Download as txt, pdf, or txt
Download as txt, pdf, or txt
You are on page 1of 13

[0][25] Awakenings 1990 720p BRRip x264-PLAYNOW

[271][310]www.NapiProjekt.pl - nowa jako napisw.|Napisy zostay specjalnie dopasowane


do Twojej wersji filmu.
[311][354]- Idziemy na ryby?|- Ryby pozamarzay.
[375][427]Patrz na ten wz...|Fajny, co? To pewnie Ford.
[429][450]Nie, to nie Ford.
[451][496]- A co?|- Nie wiem, ale nie Ford.
[663][717]-Leonard, co robisz?|- A jak mylisz?
[719][749]Kto moe przyj!
[777][796]Nie przyjdzie.
[869][893]Leonard, co si stao?
[1185][1251]Leonard, skarbie!|Ubieraj si! Za chwil niadanie!
[1506][1534]Dzi zaczniemy|od sprawdzianu z historii.
[1535][1605]Pod koniec lekcji zoycie zeszyty|na moim biurku.
[1881][1906]Lowe, Leonard
[2218][2252]Dzie dobry pani. Czy Leonard|moe wyj si pobawi?
[2254][2294]- Nie dzisiaj.|- A jutro?
[2296][2344]- Do jutra te nie wyzdrowieje.|- A kiedy wyzdrowieje?
[2346][2369]Nie wiem.
[2412][2438]Dzikuj, e przyszlicie.
[2741][2777]NA PODSTAWIE|PRAWDZIWYCH WYDARZE
[2868][2901]BRONX, ROK 1969
[3224][3265]- Przepraszam, czy...|- W recepcji.
[3304][3341]Szpital Bainbridge, sucham?|Dr Franklin i dr Tyler...
[3343][3380]s na zebraniu.|Co przekaza czy...?
[3401][3442]Malcolm Sayer, lekarz,|byem umwiony...
[3444][3493]Prosz usi.|Szpital Bainbridge, sucham?
[3675][3720]Ma pan na myli ywych ludzi?
[3737][3792]Interesuje mnie posada|w laboratorium neurologicznym.
[3802][3831]Mamy tu radiologi...
[3833][3881]To szpital dla przewlekle chorych.|Szukamy neurologa-praktyka.
[3883][3937]- Bdzie pan mia do czynienia z ludmi.|- Jako lekarz... Ieczcy.
[3938][3987]- Zajmowa si pan pacjentami?|- Ddownicami.
[3989][4003]Sucham?
[4005][4050]To by ambitny projekt.|Miaem uzyska decygram mieliny
[4052][4083]z czterech ton ddownic.
[4085][4152]Powiciem temu 5 lat.|Wszyscy twierdzili, e to niemoliwe.
[4153][4195]- Bo tak jest.|- Teraz ju wiem, dowiodem tego.
[4201][4236]A przedtem, w szpitalu w. Tomasza?
[4238][4260]Prace badawcze?
[4275][4292]Mamy braki kadrowe.
[4294][4328]Nigdy nie leczy ludzi...
[4352][4420]Przepraszam, ale... Panowie szukaj|kogo z dowiadczeniem klinicznym.
[4422][4480]Wprawdzie nie mam posady... Ale macie|setki odpowiedniejszych kandyd
atw.
[4488][4515]Doktorze Sayer, a na studiach?
[4517][4550]Nie dostaby pan dyplomu|bez praktyki w szpitalu.
[4552][4598]Mierzy pan ttno,|temperatur, stawia diagnozy...
[4600][4623]A wic zaatwione.
[4634][4673]Chyba zaley panu|na tej posadzie?
[4706][4770]Tdy, doktorze. Pracowa pan ju|w szpitalu dla przewlekle chorych?
[4772][4817]- Takie rzeczy si pamita.|- Wida nie pracowaem.
[4852][4894]Mamy tu stwardnienie rozsiane,|zesp Tourette'a, parkinsonizm
[4896][4939]i par innych,|nienazwanych schorze.
[4949][4985]- Na co ci ludzie czekaj?|- Na nic.
[4987][5016]- Wic jak maj wyzdrowie?|- Wcale nie maj. To przewlekle chorzy.
[5018][5069]Tak zwany Warzywniak.|Wystarczy ich karmi i poi.
[5104][5124]Panie Kean, chciabym spyta...
[5126][5176]Urodziem si w 191 1 roku w Kingsbridge!|Przyszedem tu w lipcu 1 955!
[5178][5233]Przedtem przebywaem w Brooklyskim|Orodku Psychiatrycznym!

[5234][5260]Przedtem byem czowiekiem!


[5639][5662]Przyzwyczai si pan.
[5664][5699]Moe mi pan wierzy.
[6069][6110]Nie, psinko. Id sobie.|Wracaj do siebie. Do domu!
[6664][6723]Dzie dobry, doktorze.|Mamy now pacjentk.
[6725][6774]Przywieli j w rodku nocy.|Oto jej karta.
[6877][6909]Witam. Nazywam si doktor Sayer.
[6938][6967]Czy pani wie, gdzie si znajduje?
[6994][7023]Czy pani mnie syszy?
[7466][7521]Demencja o nieustalonej etiologii.|Brak reakcji.
[7563][7588]Ubezpieczenie zdrowotne ?
[8468][8506]Nazywa si Lucy Fishman.|Znaleli j ssiedzi,
[8508][8528]siedziaa przy zwokach siostry.
[8530][8578]Nie ma innych krewnych.|Podobno zawsze bya taka jak teraz.
[8580][8615]Cakowity brak reakcji na bodce.
[8642][8665]Odruch.
[8667][8723]Odruchem byoby odepchnicie piki.|Ona j zapaa.
[8725][8744]To take odruch.
[8746][8769]Zgodzibym si,|gdyby mia pan racj.
[8771][8824]Straciwszy wasn wol dziaania,|poycza si woli od piki.
[8826][8861]- Si woli piki?|- Przepraszam.
[8912][8957]Chce pan zrobi dobre wraenie?|Zgadem, prawda?
[8958][8981]Jeszcze si pan nie wdroy.
[8983][9018]Prosz dopilnowa,|by pacjenci doktora Sayera
[9020][9049]zostali umwieni na jutro.
[9057][9088]Poycza si woli od piki?
[9094][9120]Rewelacja.
[9122][9147]Dzikuj, dzikuj.
[9157][9194]Prosz da nam zna,|gdyby znw co zapaa.
[9435][9475]Wywal mnie. Trudno.|Wrc na uczelni.
[9491][9509]Czego zapomniaem?
[9511][9560]Chc powiedzie, e bardziej|mi si podoba paska interpretacja.
[9562][9611]I e pomog panu,|pki si pan nie wdroy.
[9622][9657]- Dobranoc, doktorze.|- Dzikuj.
[9924][9967]- Witam. Nazywam si doktor Sayer.|- A ja Waheedah.
[9968][9999]- Jak si dzi czujesz?|- Dzikuj, dobrze.
[10046][10101]Tak! Przepraszam. Jaki druczek?|Tak, zaczekam.
[10188][10227]Okay. Raz, dwa, trzy.
[10238][10262]Dzikuj. Do widzenia.
[10360][10382]Dzie dobry.
[10577][10639]- Hura, jestemy na orbicie!|- Sprbujmy stanu niewakoci.
[10672][10725]Uczcijmy to pysznym Quickiem|firmy Nestle.
[10727][10770]Czekolada Nestle|jest nie z tej ziemi.
[10780][10830]Ej, tam na grze, czas si wzmocni|pysznym Quickiem.
[11144][11160]Lucy...
[11179][11203]wysza pani na spacer...
[11329][11381]Anthony,|pomoesz mi to przesun?
[11587][11609]Przepraszam.
[11768][11795]Lucy, ju prawie u mety.
[11989][12015]Prosz... Prosz, oto woda.
[12135][12169]Ciekawe, czemu tak szybko|rosn ci paznokcie.
[12187][12221]Pewnie od tej galaretki,|ktr ci faszeruj.
[12224][12258]Codziennie galaretka.
[12269][12314]Czerwona, ta,|co dzie galaretka.
[12377][12423]Zapomniaam ci powiedzie.|Pani Cooper umara. Pamitaszj?
[12424][12458]Poczciwa kobiecina.|Zawsze co miego powiedziaa.
[12459][12480]Tylko jej pies mnie drani.
[12482][12518]- Przepraszam.|- Dzie dobry.
[12536][12564]Czy on z pani rozmawia?
[12566][12627]- Oczywicie, e nie. Nie sowami.|- Rozmawia w jaki inny sposb?

[12629][12649]Jak to?
[12650][12694]- Pan nie ma dzieci.|- Nie.
[12696][12730]Gdyby pan mia, nie pytaby pan.
[12797][12828]"Schizofrenia atypowa".
[12835][12869]A tu "histeria atypowa".
[12885][12917]"Atypowe poraenie nerww".
[12919][12955]"Bez zmian od ostatniego badania".
[12956][12982]"Nie zaleca si zmiany terapii".
[12984][13005]Piknie.
[13006][13052]Notka "adnych zmian"|z 9.1 1 .1944 roku.
[13084][13109]To sprzed 25 lat.
[13111][13170]Za tak epidemi atypowych objaww|powinno si kry co typowego.
[13172][13195]Ale co?
[13197][13248]Panie doktorze... Moe chciaby pan|skoczy gdzie na kaw?
[13250][13268]Na herbat?
[13285][13332]Zazwyczaj odpowiedziabym tak.|Ale mam inne plany.
[13333][13365]- Trudno. Moe innym razem.|- Tak.
[13903][13932]"piczkowe zapalenie mzgu"...
[13934][13956]gdzie to jest...?
[14022][14052]Przepraszam, mylaem,|e kto zostawi wiato...
[14054][14093]Znalazem! Ju wiem!|Wszyscy przeszli zapalenie mzgu.
[14095][14135]Na dugo przed przyjciem do szpitala.|Widzi pan? W latach 20.
[14136][14184]- Cudownie, prawda?|- Tak. Przyjd pniej.
[14258][14283]Liczba chorych na zapalenie mzgu|pozwala mwi o epidemii
[14292][14313]Tajemnicza choroba.|Przeraajca gorczka piczkowa
[14326][14394]Zapomniana choroba z lat 20.|Zesp postencefalityczny
[14412][14445]Ilu pan ich tam znalaz?
[14447][14477]Picioro. Myl, e jest ich wicej.
[14500][14525]Jak si czuj?
[14531][14588]Tak, jak ich pan wtedy opisa.|"Pozbawieni substancji, jak duchy".
[14589][14643]Tyle tylko, e wtedy|niektrzy byli dziemi.
[14645][14689]Tak. Dziemi, ktre zapady w sen.
[14724][14775]Wikszo z nich nie przeya|ostrego stadium choroby.
[14777][14812]Pozostali przy yciu...|po przebudzeniu
[14814][14850]wydawali si cakiem zdrowi.|Jakby nic nie zaszo.
[14852][14920]Nie zdawalimy sobie sprawy|z rozlegoci uszkodze mzgu.
[14921][14963]Musiay min lata... 5...1 0...1 5...
[14970][15026]zanim pojawiy si pierwsze|dziwne objawy neurologiczne.
[15028][15059]Ale pojawiy si.
[15068][15113]Zaczem je obserwowa|we wczesnych latach 30.
[15114][15148]Starzy ludzie przyprowadzani|przez wasne dzieci.
[15149][15183]Modzi ludzie przywoeni|przez rodzicw.
[15195][15244]Nie potrafili sami si ubra.|Nie umieli je.
[15246][15282]W wikszoci przypadkw|stracili mow.
[15285][15312]Rodziny byy zrozpaczone.
[15314][15335]Ludzie, ktrzy dotd byli normalni,
[15337][15358]stali si...
[15372][15400]nieobecni.
[15401][15458]Jak kto taki si czuje? Co myli?
[15460][15480]Oni nie myl.
[15497][15540]Wirus nie oszczdzi|wyszych funkcji mzgu.
[15541][15579]- To stwierdzony fakt?|- Tak.
[15581][15642]- Poniewa?|- Alternatywa byaby przeraajca.
[16280][16316]Szpital wymaga remontu.|Ale co my robimy?
[16318][16341]Mam przeczucie.
[16358][16388]Co przeszkadza Lucy|podej do kranu?
[16390][16400]Nic.
[16402][16457]Wanie. Ale pole widzenia znika.|Nie ma adnego wzoru,
[16459][16489]adnego wizualnego rytmu,|ktry kazaby jej i dalej.
[16491][16535]- A my co takiego tworzymy.|- Wanie.

[17015][17039]Ona wyglda przez...


[17236][17282]- Chciabym co wiedzie o pani synu.|- Oczywicie.
[17322][17382]Powiedzieli, e co jest nie tak|z jego domi. Nie mgju pisa.
[17384][17413]Nie mg pracowa.
[17415][17472]Radzili mi zabra go ze szkoy.|Mia 1 1 lat.
[17474][17493]Powoli jego stan si pogarsza.
[17494][17532]Woa mnie, przychodziam.|A on siedzia przy biurku
[17533][17602]w transie. Godzin, dwie.|Potem znw wraca do normy.
[17613][17658]Pewnego dnia, po powrocie z pracy,|zastaam go w ku.
[17660][17732]Wci powtarza: "Mamo? Mamo?".|Wyciga rk...
[17746][17768]"Czego chcesz, Leonardzie?"
[17770][17814]Ju wicej si nie odezwa.|Zupenie jakby znikn.
[17816][17864]Pod koniec tamtego roku|zawiozam go do Bainbridge.
[17874][17926]14 listopada 1 939 roku.
[17939][17964]Mia 20 lat.
[17966][18002]Co robi przez tych 9 lat,|ktre spdzi w tym pokoju?
[18004][18053]Czyta. Uwielbia ksiki.|Czyta przez cay czas.
[18055][18083]Naprawd?
[18088][18116]Tylko to potrafi.
[18323][18347]Wystarczy.
[18405][18438]Dobrze, Leonardzie, skoczylimy.
[18477][18521]Nic, nic, nic... i... nic.
[18532][18570]- Niech zgadn. Jeden z twoich posgw?|- Wanie.
[18572][18597]Podaj sl.
[18623][18681]- Przepraszam. A to?|- Jak to co? Stroboskop.
[18683][18719]Mylisz si. To jest stroboskop.
[18721][18754]A to reakcja na wasne imi.
[18780][18803]Przepraszam.
[18963][18999]No, dawaj, wielkoludzie!|Dawaj! Wygralimy!
[19020][19058]Ja te potrafi zapa pik.|Doktorze, prosz mi rzuci pik.
[19175][19222]S wszyscy? Przywiecie ich tu.
[19404][19455]Powinnam bya zgodzi si na rozwd.|Ale liczyam najego ojcowskie uczucia.
[19482][19526]Pacjenci dostali ju|porann porcj lekw.
[19538][19587]Dr Sayer liczy na to, e znajdziecie|woln chwil. Moecie i ze mn?
[19650][19699]Jedna z najpikniejszych arii wiata.|Obserwuj, czy nie ma jakich reakc
ji.
[19916][19941]"Mwcie mi lshamel.
[20001][20035]Wiele lat temu, mniejsza o to, ile,
[20037][20085]majc odrobin grosza|i nic ciekawego do roboty na brzegu"...
[20101][20156]Leonardzie... wiem, e mnie syszysz.|Chc, by zareagowa na swoje imi.
[20187][20250]To nie moe by jakakolwiek muzyka.|Musi by odpowiednia dla nich.
[20315][20356]Porusza ich tylko ta muzyka,|ktra ich porusza.
[20357][20403]Jeszcze nie znalazem niczego,|co by ruszyo Berta.
[20510][20535]Mogliby tak siedzie cay dzie.
[20537][20564]Musz wyoy pierwsz kart.
[20678][20713]L... Leonard... L.
[20982][21025]To jest Frank.|Pomoe mi pan?
[21026][21077]On reaguje na co jeszcze innego.|Na kontakt z innym czowiekiem.
[21079][21108]Prosz tam stan.
[21109][21155]Nie umie beze mnie chodzi.|Jeli go puszcz, upadnie.
[21156][21180]Nie pozwol ci upa.
[21205][21238]Ale ze mn pjdzie wszdzie.
[21252][21289]Tak, jak Lucy z pik,|poycza moj si woli.
[21291][21322]Si woli innego czowieka.
[21561][21616]Zaczn przesuwajc strzak|do litery L... jak Leonard.
[21636][21679]Kiedy poczuj,|e sam j przesuwasz, zabior rce.
[21681][21728]Rozumiesz? Dobra, zaczynam.
[21857][21899]Moe niezbyt jasno si wyraziem.|Moja wina. Ja...
[22012][22054]L. Dobrze. Teraz E... dobrze.
[22121][22147]E, dobrze.

[22167][22186]...S...
[22220][22243]...P...
[22245][22281]Piszesz co innego.
[22525][22546]PANTERA RILKEGO
[22704][22729]Rilke, Rainer Maria.|Niemiecki poeta i pisarz.
[22767][22801]"Jej wzrok zmczony widokiem krat
[22802][22853]Niczego innego nie dostrzega.
[22855][22895]Tak, jakby istnia tylko tysic krat,
[22896][22939]za tysicem krat nie byoju wiata.
[22952][23000]Silne apy drepcz zataczajc koa
[23001][23038]w rytualnym tacu wok punktu,
[23040][23083]w ktrym znieruchomiaa|wielka sia woli.
[23094][23153]Czasami zasony wzroku unosz si|bezszelestnie, by wpuci ksztat,
[23155][23186]ktry wkrada si przez sztywn|cisz barkw,
[23188][23221]dociera do serca i obumiera".
[23299][23347]Syszaa pani o L-dopie?|O syntetycznej dopaminie.
[23349][23383]Tak. Podaje si j|pacjentom z parkinsonizmem.
[23385][23404]A co?
[23450][23474]Przepraszam.
[23501][23539]Min setki lat, zanim stan|wspczesnej neuropatologii
[23540][23598]pozwoli nam dokadnie opisa|zniszczenia w mzgu parkinsonowca.
[23618][23676]Nowy lek, L-dopa,|pozwala nam po raz pierwszy
[23677][23739]da pacjentom nadziej|na normalniejsze ycie. Podawanie L...
[23786][23846]Jestem bardzo ciekaw tego leku...|Czy spotka si pan z kim, kto...
[23848][23892]- Przepraszam, doktorze...|- Sayer.
[23893][23930]Jestem ciekaw, czy leczy pan pacjentw|z zapaleniem mzgu.
[23932][23977]Po prezentacji. Jeli pan nie ma|nic przeciwko temu.
[24020][24063]Jak ju mwiem, podawanie L-dopy...
[24104][24138]Nie sdzi pan, e drczka porana|w skrajnym nasileniu
[24139][24176]daaby efekt znieruchomienia?
[24209][24247]- Pan mwi do mnie?|- Tak.
[24263][24327]Wyobramy sobie przypieszenie|drenia rk a do znieruchomienia...
[24329][24372]e istnieje pacjent, u ktrego|wszystkie objawy ulegy akceleracji.
[24374][24412]Drenie rk, rzucanie gow,|tiki, sowotok...
[24414][24475]gdyby jeden naoyby si na drugi,|pacjent zamieniby si w kamie.
[24476][24506]Nie wiem. Moe i tak.
[24525][24574]- Czy wwczas pomogaby L-dopa?|- Doktorze Sayer...
[24597][24660]Jestem tylko chemikiem. Pan - lekarzem.|Trucie pacjentw to wasza sp
rawa.
[24733][24774]Freud wierzy w cuda, przepisujc|kokain jak pastylki na kaszel.
[24775][24817]My wierzylimy w kortyzon, pki si|nie okazao, e wywouje psychoz.
[24819][24862]- Teraz kolej na L-dop?|- Za wczenie na tak konkluzj.
[24863][24911]Z caym szacunkiem, jest o wiele|za wczenie na tak konkluzj.
[24914][24945]Trucie pacjentw|to sprawa farmaceutw.
[24954][24971]Ale ja...
[25086][25152]Czyta pan? "Nowy lek pozwala|pacjentom z drczk je galaretk."
[25154][25226]Czytaem. Czytam wszystko.|Wszyscy mieli lekki parkinsonizm.
[25228][25280]Pascy "parkinsonowcy"|od lat tkwi w bezruchu.
[25281][25310]Powinien to pan|jeszcze raz przeczyta.
[25321][25356]Pan wyciga|zbyt pochopne wnioski.
[25359][25397]Pragnie pan, by istnia jaki zwizek.|Ale to nie znaczy, e on istnieje.
[25399][25458]Wierz jednak...|wiem, e ci ludzie s ywi.
[25472][25522]Na podstawie czego?|Umiejtnoci apania piek tenisowych?
[25533][25556]Ja to wiem.
[25564][25606]- Ilu chce pan podda prbie?|- Wszystkich.
[25623][25650]Niektrych. Jednego.
[25672][25693]Jednego.
[25695][25725]Za zgod rodziny. Na pimie.
[25805][25832]Leonard ma chorob Parkinsona?
[25844][25911]Nie. To znaczy objawy s podobne,

[25917][25945]a moe i nie.


[25955][25990]Jak ten lek na niego podziaa?
[25998][26038]Nie wiem,|jak i czy w ogle podziaa.
[26040][26073]A jak si panu wydaje?
[26075][26133]Nie wiem, ten lek stosuje si|przy cakiem innych zaburzeniach.
[26134][26162]Na co ma pan nadziej?
[26164][26218]Mam nadziej,|e dziki niemu powrci.
[26231][26273]- Dokd?|- Do wiata.
[26307][26344]Co go tu moe|po tylu latach czeka?
[26367][26402]Pani. Pani na niego czeka.
[26798][26819]Wszystko, prosz.
[26996][27044]- Po podaniu 200 mg adnej reakcji.|- Moe sok zneutralizowa lek?
[27046][27087]- Moe poda mu wicej.|- Moe mniej.
[27102][27125]Sprbuj w mleku.
[27478][27498]500 miligramw.
[27568][27612]Zadzwoni,|gdyby wystpia jaka zmiana.
[27689][27712]Dzikuj.
[29440][29473]Jest cicho.
[29482][29524]Jest pno. Wszyscy pi.
[29589][29649]- Ja nie pi.|- Nie... obudzie si.
[29765][29788]Mog?
[29958][29979]Ja...
[30691][30734]Leonardzie?|Kto do ciebie przyszed
[30890][30914]Mamo. Mamo!
[31177][31214]- Mam na imi Eleanor.|- Eleanor.
[31250][31307]- Mio mi pozna.|- Mnie rwnie.
[31348][31384]- Panie?|- Znw co nie tak?
[31417][31443]O mj Boe!
[31463][31506]Dzie dobry.|Nazywam si Margaret.
[31546][31567]Beth.
[31672][31702]Anthony... jak si masz?
[31712][31744]Wspaniale. A ty?
[31755][31781]Te wspaniale.
[31814][31850]- Widziae go?|- Fajnie, co?
[31943][31997]Ja bym si nie potrafia pogodzi|z utrat 30 lat ycia.
[32052][32087]On zdaje sobie z tego spraw,|prawda?
[32141][32200]Leonard, odwr si do mnie.|To aparat typu polaroid. Dzikuj.
[32216][32261]Zdjcie gotowe|za nieca minut. Niesamowite.
[32263][32287]A teraz... moe sprbujemy tego.
[32341][32396]Doskonale. Cudownie. A teraz przejd|w drugi koniec pokoju.
[32411][32436]Gotw? ld!
[32456][32480]Doskonale. wietnie.
[32529][32554]A teraz z powrotem.
[32609][32652]Ale szybko. Przynios klisze...
[33223][33268]Po si chocia.|Musisz odpocz.
[33336][33391]Boj si zamkn oczy.|Jeli zamkn oczy...
[33393][33465]Zaniesz. A kiedy rano si obudzisz,|bdzie nastpny dzie.
[33467][33490]Obiecuj ci to.
[33575][33646]deczka dziecka... srebrny ksiyc...|pyncy po niebie...
[33663][33728]dziecko chce zowi sen...|owi tu i tam...
[33747][33779]py, mj may...
[33792][33819]po morzu penym snw...
[33835][33907]ale nie zapomnij|przypyn znw do mnie...
[34817][34854]Jak Bronx wypiknia.
[35008][35038]- To moja szkoa!|- Naprawd?
[35120][35169]- To muzyka klasyczna?|- Moesz wybra dowolny rodzaj muzyki.
[35208][35245]- Co to?|- Rock and roll.
[36086][36103]Chod tu!
[36105][36160]Podczas twojej nieobecnoci|pojawio si skaenie rodowiska..
[36162][36206]Leonardzie, miae brodzi, nie pywa.

[36207][36254]Nie wiem, czy ubezpieczenie|to obejmuje.


[36265][36293]- Chod!|- Nie, nie!
[36374][36404]Leonardzie, idzie przypyw!
[36563][36589]To jest okresowa tabela|pierwiastkw.
[36591][36629]Bya moj przepustk|do wiata nauki.
[36631][36685]Jest cudowna.|To wszechwiat w swojej istocie.
[36686][36743]Tu s metale alkaliczne...|chlorowce... helowce...
[36745][36792]Kady pierwiastek ma wasne miejsce.|Nie da si tego zmieni.
[36793][36830]Jest niezmienne,|niezalenie od okolicznoci.
[36832][36857]Nie masz ony?
[36859][36919]Ja? Nie. Nie za dobrze|dogaduj si z ludmi.
[36945][36987]Nigdy mi to nie wychodzio.|Lubi ich.
[37011][37070]Chciabym o nich mie co wicej|ni podstawowe pojcie.
[37079][37114]Moe gdyby byli|mniej nieprzewidywalni...
[37118][37152]Eleanor by si z tob nie zgodzia.
[37173][37203]- Eleanor?|- Panna Costello.
[37260][37289]Rozmawiaa z tob o mnie?
[37322][37348]Co mwia?
[37467][37523]Chciabym poda lek pozostaym.|To moe by kosztowne...
[37524][37568]- "Kosztowne" to znaczy ile?|- Rozmawiaem z Rayem,
[37569][37591]oszacowaem cen...
[37606][37668]Jeli wszystkim podamy tak dawk|jak panu Lowe... koszt wyniesie...
[37669][37689]Dwanacie tysicy dolarw.
[37691][37716]- Ile?|- 12 000 dolarw.
[37718][37760]Miesicznie? Nie mog przedstawi|radzie takiego dania.
[37762][37797]Mylaem, eby si zwrci|bezporednio do fundatorw.
[37799][37825]Daj ju szpitalowi tyle, ile mog.
[37827][37881]Musimy ich przekona,|by wpacili wicej ni zwykle.
[37883][37944]- Gdyby zobaczyli pana Lowe...|- Przecenia pan jego moliwoci.
[37945][37975]Rozmawiamy o pienidzach.
[38370][38411]Wystpia sztywno miniowa,
[38413][38451]upoledzenie odruchw postawy,
[38453][38493]sztywno typu rdzeniowego.|Zesp postencefalityczny.
[38495][38540]Najbardziej uderzajc cech|bya martwota rysw twarzy.
[38541][38592]Teraz ju wiemy, e nie naley|jej przypisywa apatii czy katatonii...
[38606][38635]Mniej naukowo i mniej nerwowo
[38655][38685]Jednak docieray do niego|pewne bodce.
[38687][38746]Dwik wasnego imienia. Dwiki|konkretnego utworu muzycznego.
[38748][38780]Dotknicie innej osoby.
[38804][38854]Ale te przebudzenia byy rzadkie|i trway tylko kilka chwil.
[38856][38886]Zazwyczaj trwa w takim wanie stanie...|bdcym metaforycznym...
[38887][38935]albo fizjologicznym odpowiednikiem snu.|Moe nawet mierci.
[38937][38979]W takim stanie|zobaczyem go po raz pierwszy.
[38981][39028]I tak wygldao jego ycie|w cigu ostatnich 30 lat.
[39104][39134]- Teraz?|- Kiedy tylko bdziesz gotw.
[39155][39183]Nazywam si Leonard Lowe.
[39184][39248]Wyjaniono mi, e przez pewien czas|byem nieobecny.
[39274][39296]Wrciem.
[39496][39534]Prosz... gotowe.|Mona j zabra.
[39551][39572]wietnie. Bardzo dzikuj.
[39944][39968]- Doktorze Sayer!|- Co si stao?
[39970][39992]Pieprzony cud!
[40068][40100]- Gdzie s moje okulary?|- Na nosie.
[40229][40250]Czy to moliwe?
[40331][40351]Ja mwi...
[40595][40633]Chodz! Tatusiu? Kim pan jest?
[40838][40874]Dzikuj, e przyszycie.|Troch si od wczoraj zmienio.
[41055][41097]Miaam przedziwny sen.
[41099][41120]Musz pani zmierzy cinienie!
[41122][41153]Siedziaam w miejscu przez 25 lat,|trzeba byo korzysta z okazji.

[41166][41184]Dobrze si pani czuje?


[41200][41253]- Musz si umalowa.|- Chyba da si co zaatwi.
[41255][41297]I ufarbowa wosy. Na czarno.
[41299][41349]- Na czarno? Rose, na pewno?|- Zawsze miaam czarne wosy.
[41351][41381]Doktorze... mwi co|o drzewach owocowych.
[41383][41418]- Trzeba je przyci.|- Zrobi to.
[41431][41481]Mam ochot na stek... krwisty.|Puree z sosem. I fasolka szparagowa.
[41483][41524]Byam wiadoma rnych wydarze,|ale nic nie miao dla mnie znaczenia.
[41526][41576]To nie miao zwizku ze mn.|Bya jaka wojna, moe dwie.
[41592][41630]Dzi rano poszam do azienki|bez niczyjej pomocy.
[41688][41709]Chyba poprzednio|bardziej mi si podobali.
[41766][41824]Rolando? Prosz co powiedzie.|Nazywam si Costello.
[41850][41874]Rozumie mnie pan?
[41922][41984]- Lucy? Ktry mamy teraz rok?|- Ktry mamy rok?
[42033][42055]1926, guptasku.
[42086][42110]No, Miriam, nie bd taka, dobrze?
[42276][42332]"Jak tum oblegajcy Bastyli,|druyna Mighty Mets wpada do szatni
[42334][42367]owej pamitnej dla nich nocy,
[42368][42403]rozpoczynajc jedn|z najgoniejszych, najdzikszych,
[42405][42439]najmokrzejszych zabaw|w dziejach baseballu.
[42441][42498]Zmywszy pitno haby|po 7 nieudanych sezonach"...
[42634][42662]- Cze, Sydney.|- Cze.
[42794][42834]- Jedziemy w to samo miejsce?|- Tak naprawd nie wiem.
[42836][42857]Trzymamy si razem!
[42924][42963]- Gdzie Leonard? ld po niego.|- Anthony, zawoaj Leonarda.
[43056][43086]Prosz nie odcza si od grupy!
[43250][43286]- Jak mj ojciec?|- Bez zmian.
[43288][43340]- Mamo, nie powinna jecha.|- Co? Oczywicie, e chc jecha.
[43382][43422]Leonardzie, odejd,|bo drzwi si nie zamkn.
[43445][43498]- To nie ma sensu. Sydney jedzie.|- To pacjent.
[43499][43538]- Nie taki, jak ty.|- Ale pacjent. Ty nie jeste pacjentk.
[43539][43588]- Jestem twoj matk.|- Czy inne matki te jad?
[43608][43630]Co ty zrobie z wosami?
[43641][43677]- Tak, to jest opona.|- Wiem, nie jestem idiot.
[43741][43783]- Traktujecie mnie jak oferm.|- Zajmiemy si tym, Bert.
[43923][43956]- Jeste gotw?|- Postanowiem nie jecha.
[43958][43994]- Dlaczego? Co si stao?|- Nic, ja tylko...
[43995][44011]Machaj.
[44068][44092]Panie doktorze, prosimy!
[44103][44127]Leonardzie, jeste pewien?
[44129][44172]Tak. Zobaczymy si pniej.|Miej zabawy.
[44323][44361]Dla mnie kotlet mielony.
[44417][44447]- Kotlet mielony.|- Dla mnie te mielony.
[44556][44584]Pan mnie ledzi?
[44596][44651]Przepraszam, artowaam.|Widziaam pana na grze.
[44664][44703]- Odwiedza pan kogo?|- Nie.
[44705][44725]Pan tu pracuje.
[44735][44756]Ja tu mieszkam.
[44761][44781]Jako pacjent?
[44799][44833]Nie wyglda pan na pacjenta.
[44834][44852]Nie?
[45005][45032]Zawsze lubiem Carnegiea, a ty?
[45034][45080]Doktorze... Pan wybra to miejsce?
[45081][45112]- Dlaczego?|- Zawsze tu przychodz.
[45122][45186]To bardzo mie miejsce.|Ale po godzinie traci urok.
[45187][45235]- Anthony uwaa, e grupa si nudzi.|- Bo tak jest.
[45237][45287]Mylaem, eby ich zabra|do opery, ale...
[45289][45310]Do muzeum historii naturalnej?
[45312][45365]Nie, nie... tam jest za duo|wypchanych nieywych stworze.
[45392][45413]Gdzie jeszcze mona i?

[45808][45847]- Znw jest legalny?|- Tak. Ju od dawna.


[45849][45879]Co paniom poda?
[45880][45906]Rob Roya z lodem.
[45908][45930]Bez alkoholu.
[45980][46014]Pracuj na nocnej zmianie w knajpce.
[46015][46060]Czasami, przed pjciem do pracy,|odwiedzam mojego ojca.
[46069][46135]Nie opuszcza adnego meczu.|Wic czytam mu artykuy o sporcie.
[46137][46198]Nawet nie wiem, czy jest wiadom|moich wizyt. Matka twierdzi, e nie.
[46209][46233]Ale pani wierzy.
[46251][46311]Czasem wydaje mi si, e co widz...|Wyczuwam jak zmian.
[46319][46381]I przez chwil widz go takim,|jakim by dawniej, przed udarem.
[46403][46472]A potem zudzenie pryska. Nie wiem,|czy co widziaam. To ma jaki sens?
[46474][46494]Tak, ma.
[46655][46681]Czemu pan jest w szpitalu?
[46701][46737]- Dostaj leki.|- Na co?
[46776][46818]Bez nich jestem taki,|jak pani ojciec.
[46879][46919]- Ale teraz jestem zdrowy.|- To dobrze.
[47569][47626]Byam tak przekonana, e zje bekon,|pszenny tost i czarn kaw,
[47628][47658]e przyniosam mu to,|nie przyjmujc zamwienia.
[47660][47693]Wie pan, co powiedzia?|"Pani zapomniaa o pomidorze".
[47705][47750]Nie byo pomidorw.|Dlatego od razu nie dosta.
[47850][47905]- Mio si z panem rozmawiao...|- Mnie rwnie byo bardzo mio.
[47960][47984]- Paulo?|- Tak?
[47986][48038]On wie. Pani ojciec.|Wie, e go pani odwiedza.
[48248][48279]Doktorze, to moje przyjaciki.
[48291][48330]To jest mj pan doktor.|Czy nie jest uroczy?
[48455][48501]Miriam... nie wiem, jak ci to powiedzie,|wic powiem wprost.
[48502][48521]Twj m...
[48552][48597]dosta rozwd w 1953 roku.
[48627][48653]Bogu dziki.
[48692][48756]Patrzcie! Pontiac Firebird, silnik 400.|To si nazywa samochd.
[48773][48824]- Lucy. Poda mi pani rk?|- Prosz mnie std zabra.
[48864][48903]- Bd. Jest tutaj.|- Przegraem.
[48914][48958]Szczcie ci opuszcza.|Bardzo adny.
[48979][49014]- Jak leci?|- Jak leci?
[49016][49040]Tak. Jak si pan czuje?
[49058][49112]Moi rodzice umarli.|ona jest w zakadzie.
[49113][49152]Mj syn znikn gdzie|na zachodzie.
[49162][49218]Czuj si stary i oszukany.|Tak si wanie czuj.
[49257][49303]Wpadam po drodze do sklepu...|kupiam owki.
[49305][49329]I jeszcze to.
[49347][49383]Ma przykadnic.
[49385][49411]Tak, przyda mi si.
[49531][49553]To bardzo adne.
[49573][49611]- Zaraz wracam.|- Leonardzie...
[49669][49700]Nigdy dotd nawet|nie wspomina o dziewcztach.
[49712][49756]Nie mia nawet z nimi do czynienia.
[49758][49803]To idiotyczne, to ogldanie si|za dziewcztami. Nie uwaa pan?
[49805][49822]Jest dojrzaym mczyzn.
[49824][49894]Powiedzia, e powinnam wyjecha|na par dni dla odprenia.
[49896][49942]Na pewno mia na myli to,|e zasuya pani sobie na urlop.
[49944][49995]Nie mog go tu samego zostawi.|Beze mnie zginie.
[50020][50043]Dziewczta!
[50178][50240]Halo? Doktor Sayer?|Musz z tob porozmawia.
[50242][50260]Leonard?
[50262][50322]Uwaam, e powinnimy par spraw|omwi. Musz z tob pogada.
[50324][50339]Jakie to sprawy?
[50341][50395]Wane. Te, ktre mi si przydarzyy.|Ktre nauczyem si rozumie.
[50397][50439]- Skd dzwonisz?|- Z twojego gabinetu.
[50440][50470]- Jest bardzo pno.|- Czyby?

[50471][50518]- Nigdzie nie wychod, zaraz bd.|- To dobrze.


[50636][50684]- Doktorze... prosz usi.|- Dlaczego? Co si stao?
[50700][50751]Musimy o tym wszystkim powiedzie.|Przypomnie im, jakie to dobre.
[50753][50783]Co jest takie dobre?
[50785][50839]Przeczytaj gazet. Co tu pisz?|Same ze rzeczy.
[50841][50883]Ludzie zapomnieli, czym jest ycie.|Zapomnieli, co to znaczy y.
[50885][50934]Trzeba im przypomnie o tym,|co maj i co mog utraci.
[50936][50992]Ja odczuwam rado ycia. Dar ycia.|Swobod ycia! Cud ycia!
[50994][51028]Powtarza, e ludzie nie doceniaj|najprostszych spraw.
[51030][51068]Pracy, zabawy, przyjani, rodziny.
[51070][51112]Rozprawia tak do pitej rano.
[51113][51152]- Poczucie wyswobodzenia, mania...?|- A moe mio?
[51154][51206]Wanie. Jednak w tym, co mwi,|ma cakowit racj. Nie umiemy y.
[51208][51229]Ale o pitej rano?
[51232][51273]- Waheeda! Jak si czujesz?|- Dobrze.
[51480][51519]- Panie Lowe? Dobrze si pan czuje?|- Tak.
[51632][51665]- O co pan prosi, panie Lowe?|- O najprostsz spraw.
[51667][51686]To znaczy?
[51701][51751]Chc wychodzi na spacer,|kiedy chc, jak kady normalny czowiek.
[51784][51835]- Przecie moe pan spacerowa.|- Naprawd? Sam?
[51850][51879]A co to za rnica?
[51881][51920]Przecie nie jestem kryminalist.|Nie popeniem zbrodni.
[51922][51985]Nie zagraam innym ani sobie.|Mimo to nie mog wyj bez opieki.
[51999][52044]Nie obudzilicie przedmiotu,|tylko czowieka. Jestem czowiekiem.
[52068][52126]Czy zdaje pan sobie spraw,|e podwiadomie przejawia pan agresj?
[52128][52161]Skoro jest podwiadoma,|jak mog zdawa sobie z niej spraw?
[52192][52235]Jestem ciekaw... co by pan zrobi,|gdyby mg pan wyj?
[52262][52305]Spacerowabym. Rozgldabym si.|Rozmawia z ludmi.
[52306][52381]Decydowabym, gdzie i dalej.|Robibym to, co dla was jest oczywiste.
[52411][52442]- I to wszystko?|- Tak.
[52467][52535]No dobrze. Wemiemy pod uwag|pask prob. I damy panu zna.
[52672][52715]- Dobrze si czujesz?|- Tak, wiem, to z nerww.
[52717][52738]I co powiedzieli?
[52740][52779]e maj jeszcze za mao danych.
[52780][52831]e do postawienia ostatecznej diagnozy|potrzeba dugotrwaej obserwacji.
[52833][52867]e wiat bardzo si zmieni,|e moesz si okaza nieprzystosowany,
[52869][52913]a nie chc odpowiada za to,|co by si mogo przydarzy.
[52915][52937]Nie zgodzili si.
[52988][53034]- A co ty powiedziae?|- Nie miaem decydujcego gosu.
[53036][53057]Zgodzie si z nimi?
[53067][53090]Tak.
[53111][53172]Leonardzie, odnosz wraenie,|e wci jeszcze jestemy w lesie.
[53174][53223]Widzisz, to eksperymentalny lek|i potrzeba czasu...
[53268][53310]- Leonardzie? Dokd idziesz?|- Na spacer.
[53403][53419]Tu dr Sayer.
[53527][53557]- Dokd idziesz?|- Na dwr.
[53559][53590]Pacjentom nie wolno wychodzi.
[53592][53622]Nie pogarszaj sprawy.
[53673][53693]Chc tylko wyj na spacer!
[53695][53731]On nie jest chory psychicznie!|To niepotrzebne, pucie go!
[53732][53751]Nie jest agresywny!
[53843][53886]Nie rozumiem. Nigdy dotd|nie sprawia kopotw.
[53887][53943]By spokojny, grzeczny, peen szacunku.|Nigdy niczego nie da.
[53945][54002]- Zawsze by posuszny.|- Bo by w stanie piczki.
[54003][54030]Mwi o jego dziecistwie.
[54043][54062]Przepraszam.
[54067][54122]Nie wiem, kto to jest.|On sam chyba nie wie.
[54123][54155]Zmieni pan Leonarda w kogo,|kim nie jest!
[54156][54203]To nie my jestemy uomni, tylko oni!|To nie my przeywamy kryzys, tylko
oni!

[54221][54271]Przeszlimy przez najgorsze i przeylimy,|oni nie! Boj si tego!


[54282][54304]Bo wiedz! Tak!
[54306][54327]Wiedz! Wiedz!
[54340][54379]Bo my im o tym przypominamy!|O tym, e jest...
[54409][54441]e jest problem!
[54443][54467]e problem istnieje,|a oni nie znaj rozwizania.
[54468][54517]I nigdy nie bd lekarzami,|pki nie zaczn dostrzega problemu.
[54519][54571]Pki nie przyznaj, e problem istnieje.|A ten problem to wcale nie my.
[54573][54620]To nie my! To oni!|Ten problem to oni!
[54756][54787]Przez 30 lat nie mg|rozadowa agresji.
[54789][54836]- Tak jak inni.|- On zachowuje si naturalniej.
[54838][54875]Naprawd? Tiki i paranoja|to przejawy normalnego zachowania?
[54877][54929]Tak. Budzimy go i trzymamy w klatce.
[54931][54960]To nie paranoja, to fakt.
[54961][55022]Faktem jest to, e 20 psychopatw|przestao je. Ale nie wiedz, czemu!
[55024][55059]- Jak dugo mam to tolerowa?|- On wie. Chce wyj.
[55061][55117]Lowe to nie mesjasz oddziau nr 5.|To czowiek, ktry ma kopoty.
[55118][55149]Nie zmartwychwsta,|otrzyma od pana lekarstwo.
[55150][55178]Lekarstwo, ktre nie jest cudowne.
[55180][55235]- Pozostali s w normie...|- Ale on go duej przyjmowa!
[55262][55288]Wspczuj mu.
[55289][55343]Ale nie pozwol mu naraa|zdrowia pozostaych pacjentw.
[55444][55486]- Przepraszam.|- Nie moemy na to pozwoli.
[55487][55510]On jest w porzdku.
[55665][55702]- Jak si dzi czujesz?|- Dobrze,
[55708][55743]- a ty?|- Rewelacyjnie.
[55770][55831]- Jakie jest zadanie tych panw?|- Ci panowie...to moja ochrona.
[55833][55900]- To przykre, e ich potrzebuj.|- Kto usiuje ci skrzywdzi? Kto?
[55901][55940]No wanie. Kto? Nie wiadomo.
[55942][55980]Zapewne kto, kogo najmniej|podejrzewam. Poczytaj histori.
[55994][56038]Kady pacjent z tego oddziau sdzi,|e uknuto przeciw niemu spisek.
[56040][56071]Ale s w bdzie. To wariaci.
[56127][56153]Pogorszyo ci si.
[56182][56251]Lek przesta dziaa.|Wywoa skutki uboczne,
[56253][56274]dlatego tak si zachowujesz.
[56276][56312]Dzikuj, e wpade,|ale jestem zajty.
[56314][56333]Prosz ci, spjrz na siebie.
[56334][56369]Nie, spjrz na siebie!|Ja jestem chory!
[56372][56407]Choroba odebraa mnie wiatu,|a ja walczyem, by do niego wrci.
[56408][56462]Przez 30 lat. I dalej walcz.
[56463][56481]Ale ty...
[56483][56538]nie masz usprawiedliwienia! Jeste|przeraonym i samotnym czowiekiem,
[56540][56575]ktry nie ma nic! To ty pisz!
[56578][56630]Mog odstawi lek.|Maj do tego prawo!
[56639][56681]Mgby si pewnego ranka obudzi,|a leku by nie byo.
[56737][56760]Zostaw mnie!
[56919][56948]W porzdku.|Nic mi nie jest.
[56950][56970]Po prostu upadem.
[58405][58425]Pom mi.
[58592][58613]Dasz rad i?
[58627][58675]Nie pozwol im odstawi leku.|Bdziemy walczy razem.
[58744][58781]Wystpia reakcja na lek.|Pojawiy si tiki.
[58783][58809]Leonarda bardziej jednak niepokoi
[58811][58849]Ios pozostaych pacjentw.
[58851][58892]Bdziemy eksperymentowa|z jego dawk. Przysta na to.
[58893][58945]Chce jednak, by pozostali wiedzieli,|co ich czeka. Musicie mi pomc.
[59095][59136]- Hej, Len... Witaj z powrotem.|- Dziki.
[59172][59214]- Co sycha? Jak si czujesz?|- Wszystko dobrze?
[59250][59304]- Ale tu cicho.|- Tak, bo na ciebie czekamy!
[59439][59478]wietnie wygldasz, Len.|Z kadym dniem lepiej.

[59541][59568]A jeli lek przesta dziaa?


[59569][59615]A jeli nas wszystkich to spotka?
[59637][59688]Nie ma naukowych podstaw,|by twierdzi, e spotka was to samo.
[59690][59708]Dlaczego?
[59714][59782]Kady jest inny.|Zreszt czujecie si dobrze. Prawda?
[59949][59972]To byo liczne, Lucy.
[59981][60021]Nauczyam si tej piosenki|dawno, dawno temu.
[60058][60091]Wiem, ktry mamy teraz rok.
[60103][60145]Ale nie mog sobie wyobrazi,|e mam wicej ni 22 lata.
[60147][60174]Nie dowiadczyam tego.
[60184][60219]Wiem, e to nie rok 1926.
[60234][60267]Ale potrzebuj, by nim by.
[60409][60451]- Jak si czujesz?|- Rewelacyjnie.
[60502][60540]A jak tam reszta?|Mwi o mnie?
[60542][60581]- Boj si.|- I susznie.
[60627][60673]- Czy moesz to powstrzyma?|- Nie wiem, ale wci si staram.
[60675][60722]- Nie stawiaj na mnie kreski.|- Nie bj si.
[60834][60852]425, tak.
[60938][60958]Dostaem pocztwk od syna.
[60960][61005]Jest dobrze i nagle|wszystko staje w miejscu.
[61007][61047]Jakby kto zgasi wiato.|Bez ostrzeenia.
[61049][61108]Potem co musi mnie oywi.|Dwik, dotknicie.
[61110][61152]I znw mog si porusza.
[61189][61238]To nie jest nieprzyjemne...|to jest nijakie.
[61240][61281]Nic nie czuj.|Jakbym umar... nic.
[61326][61383]Jakbym ju nie by czowiekiem,|tylko zbiorem tikw.
[61385][61439]Nie przeszkadzaj mi one.|Czasem bardzo ubarwiaj ycie.
[61441][61504]Chocia nie wiem, kto jest silniejszy.|Ale drani mnie, nie powinny ist
nie.
[61520][61538]Do piciuset.
[61627][61652]Jeszcze odrobink.
[61673][61722]Kiedy pracuj, jest dobrze.|Czuj si tu dobrze.
[61724][61769]- Spis ksiek posuwa si naprzd.|- Chciabym go zobaczy.
[61828][61853]Nie szkodzi. Innym razem.
[61910][61950]- Co... co si dzieje?|- Masz napad.
[61952][61970]We kamer!
[62096][62121]Nie mog. Wyczam kamer.
[62123][62146]Nie, nie. Patrz! Patrz! Patrz!
[62169][62227]Ucz si! Ucz si!|Ucz si dla mnie.
[62255][62292]Zobaczmy... 625.
[62326][62359]- 625...|- Dobrze.
[62536][62586]Ju nie mog czyta! Nie mog|skupi wzroku w jednym punkcie!
[62588][62621]Wci wracam|do pocztku-pocztku-pocztku...
[62657][62692]- Zawiodem wszystkich.|- Nie.
[62693][62727]Zawiodem. Ciebie.|To prawda! Jestem groteskowy!
[62728][62757]Nieprawda. Nie wolno ci tak mwi.
[62758][62798]Jestem groteskowy. Popatrz na mnie|i zaprzecz temu!
[62800][62815]Nie jeste.
[62817][62850]To nie jestem ja.
[63002][63054]Kiedy urodziam zdrowe dziecko,|nie pytaam, dlaczego.
[63056][63129]Czemu spotkao mnie takie szczcie?|Czy zasuyam na idealne dziecko?
[63135][63189]Ale kiedy zachorowa,|od razu zaczam pyta: czemu?
[63191][63253]daam odpowiedzi!|Dlaczego tak si dzieje?
[63264][63320]Nie mogam nikomu powiedzie:|"Przesta. Prosz ci, przesta.
[63321][63355]Nie widzisz, e mj synek cierpi?"
[63374][63410]Mj syn cierpi.|Niech pan temu zaradzi!
[63421][63460]- On walczy.|- Przegrywa.
[63731][63806]Pracowaam... Zaprosiam znajomych,|poszlimy na tace. I to wszystko.
[63817][63866]To wspaniae. Nigdy|takich rzeczy nie robiem.
[63867][63889]Bdziesz je robi.

[63907][63976]Nigdy mnie std nie wypuszcz.|I nie powinni.


[64004][64052]Wci nie jestem zdrowy.|Jak widzisz...
[64123][64160]To znaczy, czuj si dobrze,|kiedy ci widz...
[64360][64412]Ju si wicej nie zobaczymy.
[64541][64572]Chciaem si poegna.
[65136][65172]Czy to nie urocze?
[66561][66598]- Ju?|- Kiedy bdziesz gotw.
[66610][66684]Nazywam si L. Lowe. Wyjaniono mi,|e przez dugi czas byem nieobecny.
[66710][66734]Wrciem.
[66744][66803]- Jakie to uczucie?|- Najpierw mylaem, e to sen.
[66804][66840]Co ci przekonao,|e jednak nie?
[66851][66879]To, e si do ciebie odezwaem,|a ty mnie zrozumiae.
[67099][67124]Powiedziaa mu pani,|e jestem yczliwy ludziom.
[67154][67208]Daem mu ycie, eby w chwil potem|mu je odebra.
[67221][67262]Wszystkim nam jest dane|i bdzie odebrane.
[67279][67312]Czemu nie znajduj w tym pociechy?
[67322][67353]Bo jest pan yczliwy ludziom.
[67477][67501]Bo on jest paskim przyjacielem.
[67861][67939]To byo niezwyke lato. Czas|odrodzenia i niewinnoci, czas cudu.
[67941][67990]Dla pitnaciorga pacjentw|i dla nas - ich opiekunw.
[67992][68044]Ale teraz musimy si pogodzi|z rzeczywistoci tego cudu.
[68046][68088]Nie moemy si schowa|za zason nauki i orzec, e zawid lek.
[68090][68117]Albo e nastpi nawrt choroby.
[68119][68177]Albo e pacjenci nie byli w stanie|pogodzi si z utrat 30 lat ycia.
[68178][68244]Tak naprawd nie wiemy, co zawiodo,|a co si powiodo.
[68246][68309]Wiemy tylko, e kiedy zamkno si|chemiczne okno,
[68320][68354]rozpoczo si kolejne przebudzenie.
[68384][68438]Zrozumielimy, e duch ludzki|jest silniejszy od jakiegokolwiek leku..
.
[68451][68482]i na tym trzeba si skupi.
[68499][68553]Praca... zabawa... przyja... rodzina...
[68589][68623]oto sprawy, ktre si licz...
[68639][68671]sprawy, o ktrych zapomnielimy...
[68712][68738]najprostsze ze wszystkich.
[68816][68854]- Dobranoc.|- Dobranoc.
[69386][69413]- Eleanor!|- Tak?
[69564][69592]Co si stao?
[69594][69656]Co robisz dzi wieczorem?|Jeli masz inne plany...
[69658][69679]Nie, ja..
[69681][69717]- Nie masz adnych planw?|- Nie, ja...
[69719][69769]Zastanawiaem si, czy ty...|czy ty i ja...
[69792][69837]my... czy nie moglibymy...|skoczy gdzie na kaw?
[69848][69882]Tak. Bardzo chtnie.
[69962][70014]- Moje auto stoi tutaj.|- A moe pjdmy pieszo.
[70069][70123]Dr Sayer kontynuowa badania|nad pacjentami post-encefalitycznymi,
[70124][70165]wyprbowujc|coraz to nowe specyfiki.
[70167][70192]Leonard i inni pacjenci
[70194][70224]przeyli krtkie|nawroty wiadomoci,
[70226][70268]aleju nie o tak dramatycznym|przebiegu jak latem roku 1969.
[70290][70354]Dr Sayer nadal pracuje w szpitalu|dla przewlekle chorych w Bronxie
.
[70410][70432]Zaczynamy.
[70449][70484]Napisy:|Scandinavian Text Service
[70489][70524]Literwki:|bzb
[70614][70654]www.NapiProjekt.pl - nowa jako napisw.|Napisy zostay specjalnie dopaso
wane do Twojej wersji filmu.

You might also like