Professional Documents
Culture Documents
Operuję W Peru - Luty 2010
Operuję W Peru - Luty 2010
Wydanie I
Rok 2010
ISBN 978-83-928637-2-7
Autor:
Piotr Maciej Małachowski
Zdjęcia:
Julia Tyszko
Piotr Maciej Małachowski
Mimo obniżki cen, LAN i tak nie powinien stracić, bo w tej chwili To nadal drogo, ale cóż... miejsce zobowiązuje. Według Inków
samolot to jedyny pewny środek transportu w tej części Peru. Cusco to przecież „pępek świata”.
Ulewne deszcze, które nawiedziły południe kraju zniszczyły
wiele dróg, w tym andyjski odcinek szosy z Limy do Cusco. Bez
Czy lamy to damy? dorosłych osobników w walce o dominację w grupie. Niezwykle
ostra broń. Jak się taka lama zdenerwuje, bez kija nie podchodź.
Chyba że właściciel zawczasu usunie jej niebezpieczne ząbki.
Gryzą, plują i śmierdzą, a pozując do zdjęć żądają napiwków.
To jednak nie powód, by przestać je lubić.
Drugi powód stawia lamę na piedestale zwierzęcej hierarchii w
Peru. To prawdziwa królowa wśród tutejszych udomowionych
ssaków. Zaraz po człowieku oczywiście. Człowiek nie głupi,
pozbyć się takiego skarbu nie chce, więc ciągnie go za sobą na
lince.
Lama jaka jest, każdy widzi, ale to tylko pozory. Istnieje tak dużo
ras, że trudno o jeden obraz lamy. Może być smukła lub
zaokrąglona, długonoga lub krótkonoga, a także biała, czarna,
żółta, brązowa, a nawet niebieska.
Choć nikt tego nie policzył, zaryzykuję stwierdzenie, że lam jest Niby mało, ale gdy dodać do tego fakt, że dzięki budowie kopyt
w Peru więcej, niż psów. Na pewno wzrokowo jest ich więcej. O lama potrafi wspiąć się na strome pagórki i pracować na
ile psy biegają sobie luzem gdzie popadnie i nikt się nimi wysokości 4000 m n.p.m., to czapki z głów przed takim
specjalnie nie przejmuje, to lamy niemal zawsze idą potulnie na zwierzęciem. W wysokogórskim rolnictwie, a takie dominuje w
sznureczku za właścicielem. Peru, jest nieoceniona, bo gdzie chłop nie może, tam po prostu
lamę pośle.
Powody są co najmniej dwa.
Albo zostawi ją ze stadem owiec. Lamy są dobrymi pasterzami.
Po pierwsze lama może ugryźć boleśniej niż najlepszy przyjaciel Pożytek jest też z ich wełny. Wytwarza się z niej dywany i liny, a
człowieka. Kieł górnej szczęki w połączeniu z siekaczem to broń
to dlatego, że ich sierść nie jest tak delikatna jak na przykład tylko jej szlachetniejsza siostra wikunia, ale przecież i tak
„opakowanie" spokrewnionych z nimi alpak. wszystko zostaje w rodzinie.
Chucha się więc i dmucha na tę lamę, bo nawet gdy narobi, Wszystko, co chciałbyś wiedzieć o lamie,
sprawi właścicielowi radość. W ubogich w drewno regionach jej ale boisz się zapytać...
wysuszone odchody służą jako opał.
nazwa lama pochodzi od hiszpańskiego słowa „llama",
Lama i narobi, i zarobi, bo tyra też w turystyce jak na przykład które jest zapożyczeniem z języka keczua i oznacza owcę,
jej krewny w Egipcie. Być w Peru i nie pstryknać sobie zdjęcia z
lamą? Niemożliwe. Za każde ujęcie należy się napiwek. Lama dorosłe osobniki ważą do 250 kg i mają 119 cm wysokości
żywemu (turyście) nie przepuści, a gdy ten będzie się ociągał, w kłębie,
może się wkurzyć i plunąć mu prosto w twarz.
lama została udomowiona 6 tys. lat temu na terenie
dzisiejszego Peru; występuje także w Boliwii i Argentynie;
próby jej aklimatyzacji w górzystych rejonach Europy nie
powiodły się,
Taka jest ta lama. Nie sposób jej nie lubić. Peruwiańczycy nie ciąża lamy trwa rok; samica rodzi zwykle jedno młode o
umieliby pewnie bez niej żyć. Za zasługi trafiła nawet do godła i wadze 8-18 kg, które nie jest wylizywane przez matkę.
na flagę narodową Peru. Co prawda nie jest to dokładnie lama,
Normalność dotrze na kołach Wpadłem na myśl, że aby się obudzić z tego snu na jawie,
powinienem zacząć liczyć. Cokolwiek. Sekundy, budynki za
oknem, mijane auta... Policzyłem współpasażerów.
Nigdy nie skoczyłem na bandżi, ale gdybym mógł cofnąć
czas, to wtedy, zamiast pierwszego przejazdu miejskim
To był błąd numer dwa. W mikrobusie, wyposażonym w 12
autobusem w Limie, wolałbym rzucić się z mostu na linie. Co
siedzeń przedzielonych wąskim korytarzem, jechało ze mną co
ja gadam? Skoczyłbym i bez liny.
najmniej 25 ludzi. To ostatnia rzecz, którą powinien wiedzieć
człowiek z dziurą między stopami w pojeździe pędzącym
miejscami z 80-90 km na godzinę.
To może pociągiem?
Jeśli jesteś kobietą... nie mogłeś trafić lepiej. Oczywiście to Polki są najpiękniejsze na
świecie, ale nie wiadomo dlaczego do tej pory doczekaliśmy się
nie doszukuj się defektów swego ciała i duszy. Być może w tylko jednej Miss World. Peru ma ich dwie. Konkurs konkursem,
lustrze one istnieją, ale nie w oczach Peruwiańczyków. ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie, więc z
Cokolwiek mówi Ci Twoje lustereczko, dla nich będziesz patriotycznych pobudek można, a właściwie trzeba Peruwianki
królową. Panią męskich serc bijących w rytmie... nie, nie cha-chy. znienawidzić. Jak? Polecam klasyczny sposób - patrzenie na nie.
To nie ten kraj. Peruwiańczycy wyśpiewają Ci uczucie w rytmie Bo jak się człowiek tak napatrzy, i napatrzy, to... nie tylko wzrok
cumbii. może mu się od razu poprawić.
I tak, i nie.
Jeśli nie lubisz kina pełnego liryzmu i poetyki, okraszonego na To, co tu piszę, absolutnie nie ma być zachętą do obejrzenia tego,
dodatek nasiąkniętą emocjami muzyką, w tym miejscu przestań bądź co bądź, egzotycznego dla Polaków kina. Wszystko - także
to czytać i pod żadnym pozorem nie kupuj biletu na seans. Po co filmy - każdy odbiera inaczej, więc gdybym kogoś zachęcił, to
płacić za półtorej godziny nudy? Jeśli jednak interesuje Cię przecież później nie mógłbym przyjąć ewentualnej reklamacji.
człowiek, jego dusza i zmagania, które są jej udziałem, idź. Chodzi mi o coś innego - o tę dumę, która wylała się i nadal
Usiądź wygodnie w kinowym fotelu i przenieś się do Peru, wylewa z serc Peruwiańczyków.
jakiego nie znasz.
Przyrównuję ją do tego, co spotkało także nominowanego do
Spolszczony tytuł tego filmu osłabia nieco jego wymowę. W Oscara „Królika po berlińsku" w reżyserii Bartosza Konopki.
Owszem, były świetne recenzje i wywiady w mediach, ale poza
tym cisza. Może za słabo się rozglądałem, ale jakoś nie
zauważyłem, abyśmy byli dumni, że Polacy taki film nakręcili i
Polaków za taki film dostrzeżono.
1 łyżeczka soli
Władze Polski nie wpłaciły żadnych pieniędzy na Oczywiście brak reakcji Polski nie oznacza, że Haiti nie
międzynarodowy fundusz pomocy dla Haiti. W radiu podali, że pomogliśmy. Stało się to i nadal dzieje z serc zwykłych obywateli
nie ma na to środków w budżecie państwa. I że wystarczy to, co za pośrednictwem organizacji pozarządowych. Ale umycie rąk
nasz kraj już zrobił - wysłał ekipę ratowniczą na miejsce przez polskich polityków szokuje. Może przydałoby się im
kataklizmu. Peru, gdzie dochód narodowy jest niższy, niż w poważne trzęsienie sceny politycznej, żeby mogli zobaczyć ciut
Polsce, wysupłało dla Haiti 10 milionów dolarów, co potwierdza więcej, niż widzą teraz?
regułę, że głodnego najlepiej zrozumie inny głodny.
Perła pełna miłości To długa i skomplikowana historia. Opowiada dzieje pewnego
rodu. Ale nie to jest w niej najważniejsze. Zamek istnieje dzięki
Na Zamek Chancay nie po drodze jest turystom. Z Limy to
niezwykle uzdolnionej kobiecie, która była architektem,
akurat w przeciwną stronę, niż do Machu Picchu. Całe
matematyczką, poetką, pisarką i prawnikiem zarazem. I przy
szczęście, że w przeciwną, bo pewnie zadeptaliby atmosferę
okazji niezwykle romantyczną duszą. Chancay jest hołdem na
tego miejsca.
cześć jej ukochanego męża. Na pytanie, skąd ten zamek, można
więc odpowiedzieć najprościej, jak się da. Z miłości. Po prostu z
miłości.
Niepodległość.
Który system jest lepszy? Nie wiem. Każdy z nich jest inny, ale
jakoś radośniej jest urodziny obchodzić w Peru.
Czary mary na antenie Według tych mitów, funkcjonujących od lat w powszechnej
świadomości, Peru zamieszkują tajemniczy Inkowie, którzy
ubierają się w kolorowe peleryny i z lamami na postronkach
Nareszcie! W końcu ogólnokrajowa rozgłośnia radiowa
okupują Machu Picchu, nie wiadomo w jakim celu najpierw
opowiedziała jak naprawdę wygląda Peru. I to w jaki piękny
ukryte, a potem odkryte. To oczywiście wielki skrót myślowy,
sposób opowiedziała!
który potwierdza jak niewiele o tym kraju wiemy i jak wiele z
tego, co wiemy, mija się z rzeczywistością. W radiowej „Jedynce"
świetnie ukazano to na przykładzie muzyki. Nagle okazało się, że
Peruwiańczycy wcale nie słuchają fletni pana i andyjskich
melodii, tylko nowoczesnych, nieco sentymentalnych, lecz
bardzo ciepłych przebojów.