Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 355

Moim dziadkom, tutaj i tam.

Zawsze jestecie ze mn

Rozdzia 1
Wzdrygam si. Szmata, ktr mi podaje, jest czysta, ale pachnie krwi. Nie powinno mi to
robi wikszej rnicy. Cae ubranie mam zakrwawione. Czerwona krew jest moja, oczywicie.
Srebrna jest ich. To krew Evangeline, Ptolemejusza, Wodniaka i caej reszty tych, ktrzy
prbowali zabi mnie na arenie. To rwnie krew Cala. Napuszczeni na nas zabjcy zadali mu
wiele ran, z ktrych podczas walki ciekaa srebrzysta posoka, znaczc piasek areny. Teraz Cal
siedzi naprzeciwko mnie ze spojrzeniem utkwionym w stopach, podczas gdy jego rany powoli
zaczynaj si goi. Patrz na jedno z wielu naci na jego ramionach, zapewne dzieo Evangeline.
Rana jest wci wiea i wystarczajco gboka, aby pozostawi po sobie blizn. Gdzie w gbi
duszy cieszy mnie ta myl. Rozerwanych tkanek nie uleczy magiczny dotyk chodnych rk
Uzdrowiciela. Ani Cal, ani ja nie znajdujemy si ju w wiecie Srebrnych, gdzie z atwoci
moglibymy usun blizny. Ucieklimy. A przynajmniej ja uciekam. acuchy, ktre skuwaj
Cala, to najlepszy dowd na to, e on pozostaje w niewoli.
Farley zaskakujco delikatnie trca mnie w rk.
Zaso twarz, dziewczyno od byskawic. Wanie jej bd wypatrywa.
Cho raz posusznie wykonuj polecenie. Pozostali id moim ladem, obwizuj kawakami
czerwonego materiau gowy, zakrywajc nosy i usta. Twarz Cala pozostaje odkryta, ale nie na
dugo. Srebrny wojownik nie prbuje si broni, gdy Farley zakada mu prowizoryczn mask,
dziki ktrej wyglda jak jeden z nas.
Ale nim nie jest.
Buczenie energii elektrycznej sprawia, e krew w yach zaczyna mi wrze i nagle
przypominam sobie o podskakujcym, zgrzytajcym podziemnym pocigu. Pojazd nieubaganie
pdzi naprzd, wiozc nas do miasta, ktre kiedy byo azylem. Mknie przez starodawny tunel
niczym zwinni Srebrni po powierzchni ziemi. Wsuchuj si w szczk metalu, czuj drgania
pocigu gboko w obolaych kociach. Wadajce mn na arenie gniew i s i a wydaj si
odlegym wspomnieniem, po ktrym zostaj tylko bl i strach. Nie potrafi sobie wyobrazi, co
czuje Cal. Straci wszystko, w s z y s t k o, co byo dla niego cenne. Ojca, brata, krlestwo. Nie
mam pojcia, skd bierze si jego opanowanie, jak moe siedzie tak spokojnie, koysany jedynie
ruchem pdzcego pocigu.
Za to dobrze wiem, dlaczego si tak spieszymy. Miny spitych do granic wytrzymaoci Farley
i gwardzistw mwi same za siebie. Wci uciekamy.

Maven przeby ju t drog i tu wrci. Tym razem z potn armi, rozwcieczon matk
i koron na gowie. Wczoraj by ksiciem, dzi sta si krlem. Mylaam, e jest moim
przyjacielem, narzeczonym. Teraz nie mam ju zudze.
Kiedy mu ufaam. Teraz zaczam go nienawidzi i nauczyam si go ba. eby zdoby
koron, pomg zabi swojego ojca, po czym win za zbrodni zrzuci na brata. Wie, e
promieniowanie otaczajce zrujnowane miasto to kamstwo zwyky podstp i wie, dokd
prowadz tory. Schronienie, ktre stworzya Farley, nie jest ju bezpiecznym miejscem,
przynajmniej nie dla nas. Nie dla mnie.
By moe pdzimy prosto w puapk.
Kto, jak gdyby wyczuwajc mj niepokj, obejmuje mnie ramieniem. Shade. Wci trudno
mi uwierzy, e mj brat jest tu ze mn, yje, a co najdziwniejsze jest taki jak ja. Czerwony
i Srebrny, silniejszy od jednych i drugich.
Nie pozwol, eby znowu ci zapali mamrocze tak cicho, e ledwie sysz jego sowa.
Zdaje si, e czonkowie Szkaratnej Gwardii nie mog by lojalni wobec nikogo prcz
organizacji, nawet wobec rodziny. Obiecuj ci.
Jego obecno uspokaja mnie i sprawia, e na chwil cofam si w czasie. Wracam do dni
sprzed poboru, do deszczowej wiosny, gdy wci jeszcze moglimy udawa, e jestemy dziemi.
Nie istniao dla nas nic poza botem, wiosk i niemdrym nawykiem lekcewaenia przyszoci.
Teraz mog myle tylko o przyszoci, zastanawiajc si, jakie jeszcze katastrofy cignam na
nas swoimi dziaaniami.
Co teraz zrobimy? pytanie kieruj do Farley, ale spojrzeniem odszukuj Kilorna. Stoi
u boku przywdczyni, oddany sprawie bojownik o zacinitych szczkach, owinity
zakrwawionymi bandaami. Trudno uwierzy, e jeszcze niedawno by zwykym chopakiem
terminujcym u rybaka. Tak samo jak Shade wydaje si nie pasowa do tego miejsca, jest
postaci z przeszoci, duchem minionych czasw.
Zawsze mona gdzie uciec odpowiada Farley, ktra niemal nie spuszcza oka z Cala.
Spodziewa si, e Srebrny bdzie walczy, stawia opr, on tego jednak nie robi.
Nie odstpuj jej na krok. Po duszej chwili Farley spoglda na Shadea. Mj brat
przytakuje skinieniem gowy, czuj ciar jego rki spoczywajcej na moim ramieniu. Nie
moemy jej straci.
Nie jestem generaem ani strategiem, ale nie dziwi mnie rozumowanie Farley. Jestem
dziewuszk od byskawic yw energi elektryczn, byskawic w ludzkiej postaci. Wielu zna
moje imi, moj twarz i moje umiejtnoci. Jestem cenna i potna, dlatego Maven zrobi
wszystko, eby mnie powstrzyma przed kontratakiem. Chocia wiem, e mj brat jest taki sam

jak ja, i w yciu nie widziaam nikogo ani niczego, co byoby od niego szybsze, nie mam pojcia,
w jaki sposb mgby ochroni mnie przed przewrotnym nowym krlem. Musz jednak zaufa
Shadeowi, nawet jeli wykonanie powierzonego mu zadania graniczy z cudem. W kocu na
moich oczach rozegrao si tyle niewiarygodnych zdarze, e kolejna udana ucieczka wydaje si
przy nich pestk.
W pocigu rozlega si szczk broni, gwardzici szykuj si do wysiadki. Kilorn, lekko
chwiejc si na nogach, przesuwa si, aby stan koo mnie, w doniach ciska karabin
przewieszony przez klatk piersiow. Spoglda na mnie agodnie. Prbuje umiechn si
szelmowsko, jak za dawnych czasw, eby mnie rozmieszy, ale jego zielone oczy s powane
i czai si w nich lk.
Za to Cal siedzi bez ruchu, niemal spokojnie. Chocia ma najwicej powodw do obawy
skuty, otoczony wrogami i cigany przez brata wydaje si pogodny. Jest onierzem z krwi
i koci. Wojna to jego naturalne rodowisko, a my wanie j rozptalimy.
Mam nadziej, e nie zamierzacie walczy odzywa si nagle, przerywajc milczenie. Patrzy
na mnie, ale pytanie wycelowane jest w Farley. Mam nadziej, e planujecie ucieczk.
Niech ci o to gowa nie boli. Wojowniczka si prostuje. Wiem, co robi.
Nie potrafi si powstrzyma, eby nie wypali:
On te wie. Farley sztyletuje mnie spojrzeniem, ale taki wzrok to dla mnie nie pierwszyzna.
Nie drga mi nawet powieka. Zna ich metody, wie, jak bd chcieli nas powstrzyma.
Wykorzystajcie go.
Jak to jest, kiedy kto ci wykorzysta? Rzuci mi te sowa prosto w twarz w lochach pod
Kocicem i wtedy poczuam si tak, jak gdyby przeszy mnie rozarzony prt. Teraz czuj
jedynie lekkie ukucie w sercu.
Wojowniczka milczy, a to Calowi wystarcza.
Wypuszcz Lwie Paszcze oznajmia ponuro.
Kilorn wybucha miechem.
Nal na nas kwiaty?
Samoloty odrzutowe poprawia go Cal, przygldajc mu si z niesmakiem.
Pomaraczowe skrzyda, srebrne kaduby, sterowane przez jednego pilota, niesamowicie zwrotne,
idealne do ataku na cele miejskie. Kady uzbrojony w cztery pociski. Przyleci dywizja, co daje
razem czterdzieci osiem rakiet, przed ktrymi musicie uciec, do tego dojd strzay z lekkiej
amunicji. Dacie sobie z tym rad?
Odpowiada mu cisza. Nie, nie damy.
A odrzutowce to najmniejsze z naszych zmartwie. Bd jedynie kry, pilnowa obrzey,

trzyma nas w szachu, dopki nie przybd oddziay ldowe.


Spuszcza wzrok, zamyla si na krtk chwil. Zastanawia si, jakie rozkazy wydaby, gdyby
znalaz si po drugiej stronie barykady. Gdyby krlem by on, a nie Maven.
Otocz nas i postawi warunki. Bdziecie mogli uciec, jeli oddacie Mare i mnie.
Kolejne powicenie. Powoli wcigam powietrze. Jeszcze wczoraj, nawet dzi rano, zanim
zaczo si to cae szalestwo, z radoci oddaabym si w rce Srebrnych, eby ocali choby
Kilorna i brata. Ale teraz teraz wiem, e jestem wyjtkowa. I musz chroni innych. Teraz
wiem, e nie mona mnie powici.
Nie moemy si na to zgodzi oznajmiam. Jest to gorzka prawda. Czuj na sobie cikie
spojrzenie Kilorna, ale na niego nie patrz. Nie znios jego oceny.
Cal jest mniej surowy. Przytakuje skinieniem gowy.
Krl wcale nie liczy na to, e si poddamy mwi. Odrzutowce obrc ruiny miasta
w perzyn, grzebic wikszo z nas pod gruzami, piechota rozprawi si z niedobitkami. Masakra
to delikatne okrelenie tego, co si tu rozegra.
Dumna Farley nie spuszcza z tonu nawet teraz, gdy jest przyparta do muru.
Co wic proponujesz? pyta, nachylajc si nad Calem, w jej gosie pobrzmiewa pogarda.
Bezwarunkow kapitulacj?
Na twarzy Cala odmalowuje si co na ksztat odrazy.
Maven tak czy inaczej was zabije. Zginiecie wszyscy, albo w lochach, albo w walce.
Lepiej wic gin z broni w rku owiadcza Kilorn przesadnie dononym gosem,
podczas gdy jego palce dr. Podobnie jak pozostali buntownicy gotowy jest zrobi wszystko dla
dobra sprawy, tyle e on wci jeszcze si boi. Wci jeszcze jest chopcem, zaledwie
osiemnastoletnim, ktry ma zbyt wiele powodw, aby y, i zbyt mao, by umrze.
Cal parska szyderczo, syszc buczuczn deklaracj Kilorna, jednak milczy. Wie, e
drastyczne opisy zbliajcej si zagady na nic si nie zdadz.
Farley lekcewaco macha rk, zbywajc tym gestem zarwno sowa Cala, jak i Kilorna.
Stojcy za mn brat jest rwnie zdeterminowany jak ona.
Dociera do mnie, e oni wiedz wicej ni my i na razie nie chc si t wiedz dzieli. Maven
pokaza nam wszystkim, jak cen mona zapaci, jeli zbyt pochopnie obdarzy si kogo
zaufaniem.
To nie nam pisana jest dzisiaj mier rzuca krtko Farley, po czym rusza na przd pocigu.
Jej buty dudni o metalow podog niczym moty, jak gdyby kady krok piecztowa powzite
postanowienie.
Jeszcze zanim skad zaczyna wytraca prdko, wyczuwam, e bdzie zwalnia. Przepyw

prdu zmniejsza si i sabnie, gdy zbliamy si do podziemnej stacji. Nie mam pojcia, co po
wyjciu na powierzchni zobaczymy nad gowami bia mg czy odrzutowce
o pomaraczowych skrzydach. Pozostali zdaj si nie zaprzta sobie tym gowy, sprawnie
i zdecydowanie wysiadaj z pocigu. Pogreni w milczeniu, uzbrojeni i zamaskowani gwardzici
wygldaj na prawdziwych onierzy, ale ja wiem swoje. Nie mog si rwna z tym, co na nas
czeka.
Przygotuj si tu przy uchu sysz szept Cala, ktry przyprawia mnie o dreszcze.
Przypominaj mi si dawno minione dni, gdy taczylimy w blasku ksiyca. Pamitaj, jak
masz si.
Kilorn przepycha si w moj stron i rozdziela nas, zanim zd odpowiedzie, e niczego na
wiecie nie jestem teraz pewna prcz wasnej siy i umiejtnoci. Elektryczno krca w moich
yach to chyba jedyna rzecz, do ktrej mam zaufanie.
Chc wierzy Szkaratnej Gwardii, chc ufa Shadeowi i Kilornowi, ale nie mog sobie na to
pozwoli, nie po tym, do czego doprowadzia nas moja ufno wobec Mavena, moje
z a l e p i e n i e. Zawierzenie Calowi w ogle nie wchodzi w rachub. Jest winiem, Srebrnym,
wrogiem, ktry zdradziby nas, gdyby tylko mg gdyby mia dokd uciec.
Jednak mimo to nadal co mnie do niego cignie. Pamitam pochmurnego modzieca, ktry
podarowa mi srebrniaka, kiedy byam nikim. Tym jednym gestem odmieni moj przyszo,
a swoj zniszczy.
czy nas sojusz nieatwy, zrodzony we krwi i zdradzie. Jestemy sprzymierzeni, zjednoczeni
przeciwko Mavenowi; przeciwko wszystkim, ktrzy nas zdradzili; przeciwko wiatu, ktry lada
chwila si rozpadnie.
*
Wita nas cisza. Nad ruinami Naercey wisi szara, wilgotna mga, przez ktr niebo wydaje si
tak niskie, e mam wraenie, i mona go dotkn. Jest zimno, w powietrzu czu chd jesieni,
pory przemiany i mierci. Na razie nigdzie jeszcze nie wida niebezpieczestwa, nie sycha
nadlatujcych odrzutowcw, ktre miay dokoczy dziea zniszczenia w Miecie Ruin. Farley
wawym krokiem prowadzi nas od stacji w stron szerokiej opustoszaej alei. Budynki wok nas
przypominaj ciany przepastnego kanionu i wydaj si bardziej poszarzae i popkane, ni
zapamitaam.
Maszerujemy ulic na wschd, w kierunku spowitego mg nabrzea. Wysokie, czciowo
zawalone budowle nachylaj si nad nami, odprowadzaj nas spojrzeniem pustych okien. Za
kadym zaomem wyszczerbionego muru, w kadym zacienionym sklepionym przejciu mog
czai si Srebrni gotowi rzuci si do garda gwardzistom. Maven moe zmusi mnie, abym

patrzya, jak wybija buntownikw jednego po drugim. Moe pozbawi mnie luksusu, jak jest
szybka, bezbolesna mier. Albo co gorsza przelatuje mi przez gow w ogle nie pozwoli
mi umrze.
Myl o tym niczym dotyk Srebrnego Mronego cina mi krew w yach. Mimo e Maven
mnie okamywa, zdarzay si rwnie chwile, w ktrych odsania przede mn swoje serce.
Pamitam, jak w lochu drcymi palcami chwyci mnie przez kraty. I pamitam te imi, ktre
wryo mu si w pami i ktre przypomina o tym, e on rwnie ma serce. Mia na imi Thomas
i widziaem, jak umiera. Nie mg ocali tamtego chopaka. Ale na swj przewrotny sposb
moe ocali mnie.
Nie. Nigdy nie dam mu tej satysfakcji. Prdzej zgin.
Jednak chocia staram si ze wszystkich si, nie potrafi zapomnie tego, za kogo go
uwaaam zagubionego i zapomnianego ksicia. Chciaabym, eby ten kto naprawd y. eby
istnia nie tylko w mojej pamici.
Zastanawia mnie dziwna gboka cisza, ktra panuje w ruinach Naercey. Dopiero po chwili
uzmysawiam sobie, dlaczego tak jest. Nie ma uciekinierw. Kobieta zamiatajca gry pyu,
dzieci chowajce si w kanaach, cienie moich Czerwonych braci i sistr wszyscy zniknli.
Zostalimy tylko my.
Moesz myle o Farley, co chcesz, ale ona nie jest gupia odzywa si Shade, odpowiadajc
na moje pytanie, jeszcze zanim zdam je zada. Wczoraj wieczorem po ucieczce z Archeonu
wydaa rozkaz ewakuacji. Spodziewaa si, e ty lub Maven wydacie nas podczas tortur.
Mylia si. Nie trzeba byo torturowa Mavena. Mj byy narzeczony wyjawi wszystko
dobrowolnie. Otworzy przed matk swj umys i pozwoli jej grzeba w nim do woli.
Podziemny pocig, tajemne miasto, l i s t a. Teraz krlowa rozporzdza tymi wszystkimi
informacjami, tak samo jak rozporzdza swoim synem.
Za nami maszeruje gromada gwardzistw, le uformowana kolumna uzbrojonych mczyzn
i kobiet. Kilorn idzie zaraz za mn, rozgldaj si niespokojnie na boki, Farley kroczy na czele.
Dwch krzepkich onierzy prowadzi za ni Cala, trzymajc go mocno za ramiona. Przez to, e
ich twarze s obwizane czerwonymi maskami, przypominaj postacie z koszmarw. Zostaa nas
jednak zaledwie garstka, gra trzydziestu, wszyscy ranni. Wikszo zgina.
Za mao nas, eby dalej walczy, nawet jeli uda nam si uciec szepcz do brata. Leca
nisko mga tumi mj gos, ale mimo to Shade mnie syszy.
Kciki jego ust drgaj, jak gdyby chcia si umiechn.
O to si nie martw.
Chc wycisn z niego wicej, ale w tym momencie onierz przed nami si zatrzymuje. Nie

tylko zreszt on. Idca na przodzie Farley unosi pi, zadziera gow i wpatruje si w sine niebo.
Pozostali rwnie podnosz spojrzenia, szukajc we mgle czego, czego jeszcze nie wida. Tylko
Cal patrzy w ziemi. On dobrze wie, jak wyglda narzdzie naszej zbliajcej si zagady.
Powietrze przeszywa odlegy, nieludzki ryk. Mechaniczny odgos przyblia si i oddala, jak
gdyby nad naszymi gowami co zataczao koa. I jak gdyby to co miao towarzyszy. Dwanacie
sylwetek w ksztacie strzay przecina niebo, pomaraczowe skrzyda raz po raz wyaniaj si
z chmur, po czym znw w nich znikaj. Nigdy nie widziaam odrzutowcw w wietle dnia i z tak
bliska, dlatego mimowolnie rozdziawiam usta, gdy samoloty ukazuj si moim oczom. Farley
wywrzaskuje rozkazy gwardzistom, ale ja jej nie sysz. Za bardzo jestem zajta gapieniem si
w niebo i wpatrywaniem w skrzydlat mier, ktra kry nad nami. Latajce maszyny tak samo
jak motocykl Cala s pikne, zrobione ze stali i szka powyginanych w niewiarygodny sposb.
Przy ich budowie na pewno pomagali elecy kto inny mgby sprawi, e metal l a t a ?
Niebieskawe silniki zamontowane pod skrzydami odrzutowcw iskrz, a to znaczy, e pynie
w nich prd. Ledwie go wyczuwam, jego obecno jest niczym municie oddechu, ale maszyny
s zbyt daleko, ebym moga na nie wpyn. Mog jedynie przyglda si im z przeraeniem.
Kouj z wyciem nad Naercey, nie wyamujc si z szyku ani na chwil. Mona by nawet
udawa, e s niegronymi, ciekawskimi ptakami, ktre przyleciay obejrze zniszczenia pozostae
po stumieniu buntu. Nagle jednak szary kawaek metalu odrywa si od jednej z maszyn i wlokc
za sob smug dymu, mknie w d tak szybko, e z trudem nadam za nim spojrzeniem. Wpada
prosto na budynek stojcy przy alei niedaleko od nas i znika w pustym oknie. Uamek chwili
pniej nad domem wykwita czerwonopomaraczowy piropusz ognia i wybuch niszczy cae
pitro popadajcego w ruin budynku. Kawaki cian osuwaj si na liczce kilkadziesit wiekw
filary, ktre ami si niczym wykaaczki. Caa budowla przechyla si, a nastpnie upada powoli
jak we nie. Gdy gra gruzu zwala si na ulic, tarasujc nam drog, gboko w piersiach czuj
dudnienie. Chmura dymu i pyu leci prosto na nas, ale ja si nie cofam. Teraz nie tak atwo mnie
przestraszy.
Spowija nas brunatnoszary obok i cho pilnujcy Cala gwardzici kucaj, on tak samo jak
ja dalej stoi. Nasze spojrzenia si krzyuj i wtedy zauwaam, e ramiona ma przygarbione. To
jedyna oznaka zasmucenia, na ktr sobie pozwoli.
Farley chwyta gwardzistk, ktra przypada do ziemi najbliej niej, i dwiga j na nogi.
Rozproszy si! wrzeszczy, wskazujc boczne uliczki. Na pnoc, do tuneli! Wyciga
rk w stron tych porucznikw, ktrych dotyczy kolejny rozkaz. Shade, do parku! Mj brat
przytakuje skinieniem gowy, najwidoczniej zrozumiawszy komend. Nastpny pocisk pruje
w kierunku pobliskiego budynku i zagusza sowa Farley. Nietrudno jednak domyli si, co

woa.
Kry si.
Jaka cz mnie pragnie zosta, stawi opr, walczy. Fioletowo-biae byskawice, ktre
mogabym przywoa, z pewnoci skupiyby uwag odrzutowcw i odcigny je od
uciekajcych gwardzistw. Prawdopodobnie unieszkodliwiabym par samolotw, zanim one
zniszczyyby mnie. Ale nie mog tego zrobi. Jestem cenniejsza ni pozostali, cenniejsza ni
czerwone chusty i bandae. Ja i Shade musimy przetrwa jeli nie dla dobra sprawy, to dla
dobra innych. Dla setek osb z listy podobnych nam mieszacw, wybrykw natury, dziwade,
Czerwono-Srebrnych dziwolgw, ktrzy nasz klsk bez wtpienia przypac yciem.
Shade wie o tym rwnie dobrze jak ja. Bierze mnie pod rk i ciska tak mocno, e niemal
zostawia siniaki. Ruszam razem z nim, pozwalam mu wyprowadzi si z szerokiej alei i zanurzy
w szaro-zielonej pltaninie drzew i przeronitych krzeww wdzierajcych si na ulice. Im gbiej
wchodzimy, tym gstsze staj si zarola, skate pnie i gazie przypominaj znieksztacone palce.
Zaniedbany od wiekw park, ktry przemieni si w wymar dungl, ochrania nas przed
zagroeniem z nieba i po chwili ju tylko syszymy odrzutowce krce coraz niej nad miastem.
Kilorn depcze nam po pitach. Przez chwil mog udawa, e znw jestemy w domu, wczymy
si po Palach, szukajc przygd i kopotw. Tutaj jednak znajdujemy jedynie kopoty.
Gdy Shade w kocu gwatownie si zatrzymuje, a jego wryte w ziemi obcasy zostawiaj
czarny lad, ogldam si za siebie. Kilorn staje obok z karabinem bez sensu wycelowanym
w niebo, ale oprcz niego nie ma z nami nikogo. Nie widz ju ani ulic, ani zamaskowanych
czerwonymi chustami postaci uciekajcych w ruiny miasta.
Brat spoglda w gr midzy konarami drzew i czeka, a koujce odrzutowce odlec dalej.
Dokd biegniemy? pytam, ciko oddychajc.
Odpowiada mi Kilorn:
W stron rzeki. I oceanu. Moesz nas tam zabra? Patrzy na rce Shadea, jak gdyby mg
w nich dostrzec jego umiejtno. Jednak ta moc podobnie jak moja jest gboko ukryta
i pozostaje niewidzialna, dopki on nie zdecyduje si jej ujawni.
Brat krci gow.
Nie jednym skokiem, jest za daleko. I wolabym pobiec, oszczdza siy. Oczy mu
pochmurniej. Niedugo mog mi by jeszcze bardziej potrzebne.
Przytakuj skinieniem gowy. Znam dobrze to uczucie zmczenia przychodzce po korzystaniu
z mocy; wycieczenia tak ogromnego, e z trudem mona si porusza, a co dopiero walczy.
Dokd zabieraj Cala?
Kilorn marszczy brwi, syszc moje pytanie.

Nic mnie to nie obchodzi.


A powinno odpalam, chocia w moim gosie pobrzmiewa wahanie. Nie, nie powinno go
to obchodzi. Ani mnie. Nie ma z nami ksicia, wic nie trzeba si nim przejmowa. On
mgby nam pomc si std wydosta. Mgby walczy r a z e m z nami.
Przy pierwszej lepszej okazji ucieknie albo nas pozabija odburkuje Kilorn. Zrywa chust,
odsaniajc grymas niezadowolenia, ktry maluje si na jego twarzy.
Przed oczami staje mi ogie Cala. Pomienie pochaniajce wszystko na swojej drodze, od
metalu po ludzkie ciao.
Gdyby chcia, ju by nas zabi oznajmiam. Nie przesadzam i Kilorn o tym wie.
A ja mylaem, e kiedy wyroniecie z tych waszych sprzeczek odzywa si Shade, stajc
midzy nami. Byem naiwny.
Kilorn zaciska szczki i cedzi przez zby sowa przeprosin, ale ja go nie przepraszam.
Koncentruj si na odrzutowcach, wyczuwam bicie ich elektrycznych serc. Mechaniczny puls
sabnie z kad sekund, coraz bardziej si oddala.
Odlatuj. Jeli mamy ucieka, zrbmy to teraz.
Brat i Kilorn dziwnie na mnie patrz, ale nie protestuj.
Tdy. Shade wskazuje wijc si midzy drzewami wsk, prawie niewidoczn ciek,
z ktrej zmieciono ziemi, odsaniajc kamienie i asfalt. Znw bierze mnie pod rk, Kilorn za
rusza przed nami i narzuca szybkie tempo.
Ocierajc si o zwisajce nisko gazie, pdzimy drk, ktra zwa si coraz bardziej, a
w kocu starcza na niej miejsca tylko dla jednej osoby. Jednak Shade zamiast mnie puci, jeszcze
mocniej przyciska si do mnie. Dopiero w nastpnej chwili orientuj si, e to nie Shade na mnie
napiera. To powietrze, cay w i a t. W jednej ciemnej, dusznej sekundzie wszystko si kurczy
i cienia. W nastpnej stoimy po drugiej stronie parku i patrzymy na szary gszcz drzew,
z ktrego wyania si Kilorn.
Ale on by przed nami mamrocz, spogldajc to na Shadea, to na ciek. Znajdujemy si
na rodku ulicy, nad naszymi gowami powoli przesuwaj si chmury i dym. Ty
Shade wyszczerza zby w wesoym umiechu, zupenie niepasujcym do okolicznoci takich
jak odlegy ryk odrzutowcw.
Powiedzmy, e przeskoczyem. I o ile trzymasz si blisko, moesz zabiera si ze mn
wyjania, po czym rusza w stron nastpnej alei i cignie mnie za sob.
Serce mi omocze na myl, e przed chwil t e l e p o r t o w a a m s i w miejsce, w ktrym
niemal mona zapomnie o naszej beznadziejnej sytuacji.
Odrzutowce jednak szybko przypominaj mi, gdzie jestemy. Na pnoc od nas eksploduje

kolejny pocisk i rozsadza budynek, ktry wali si z hukiem rwnym trzsieniu ziemi. Chmura
pyu sunie w nasz stron, obsypujc nas kolejn warstw szarego kurzu. Dym i ogie stay si
dla mnie czym tak normalnym, e powoli przestaj czu ich zapach, nawet gdy z nieba leci
popi niczym nieg. Zostawiamy w nim odciski stp. By moe bd one ostatnimi ladami
naszej obecnoci na tej ziemi.
Shade wie, dokd i i ktrdy ucieka. Kilorn z atwoci dotrzymuje nam kroku, mimo e
dwiga ciki karabin. Po chwili jestemy znw na gwnej alei. Na wschodzie przez tumany
kurzu i dymu przebija si kawaek czystego nieba i snop promieni sonecznych, wraz z nimi
dociera do nas sony zapach morskiego powietrza. Na zachodzie pierwszy wysadzony budynek
ley niczym powalony olbrzym, blokujc drog powrotn do pocigu. Wok nas potuczone
szklane ciany, elazne szkielety budowli i bielejce pyty ekranw ochronnych wznosz si
niczym upiorny paac ruin.
Co tutaj kiedy byo? zastanawiam si przez chwil. Julian na pewno by wiedzia. Na
sam myl o nauczycielu przeszywa mnie bl, kocz wic rozwaania.
W szarym krajobrazie dostrzegam kilka przemykajcych midzy gruzami czerwonych chust i
rozgldam si za znajom sylwetk. Nigdzie jednak nie widz Cala i ogarnia mnie przeraenie.
Nie rusz si bez niego.
Shade nie musi pyta, o kim mwi. Doskonale to wie.
Ksi idzie z nami. Masz moje sowo.
Odpowied, ktr rzucam, amie mi serce.
Nie ufam niczyim sowom.
Shade jest onierzem. Nie mia atwego ycia i nauczy si wiele znosi. Mimo to moja
postawa go rani. Poznaj to po jego twarzy.
Pniej go przeprosz, obiecuj sobie.
O ile istnieje dla nas jakie pniej.
Kolejny pocisk przecina powietrze i wybucha kilka ulic dalej. Odlegy huk eksplozji nie
zagusza jednak dudnicego i bardziej niepokojcego odgosu, ktry rozlega si coraz wyraniej.
Tupotu tysica maszerujcych butw.

Rozdzia 2
Powietrze gstnieje od popiou, dziki czemu zyskujemy kilka sekund, aby popatrze na
nadcigajc zagad. Maszerujcy ulicami onierze zbliaj si od pnocy. Nie widz jeszcze,
w co s uzbrojeni, ale armia Srebrnych nie potrzebuje broni, eby zabija.
Cz gwardzistw rzuca si do ucieczki, co tchu pdz alej. Moe i zdoaliby uciec, ale niby
dokd? Za nami s tylko rzeka i morze. Nie ma dokd pj, nie ma gdzie si ukry. Armia
maszeruje zadziwiajco powoli. Mru oczy, usiuj przyjrze si onierzom przez chmur pyu.
Po chwili dociera do mnie, co wymyli Maven. Czuj wstrzs, ktry sprawia, e od
wewntrz i na zewntrz przeszywa mnie elektryczny dreszcz. Shade i Kilorn odskakuj.
Mare! woa Shade po czci zaskoczony, po czci zy. Kilorn w milczeniu patrzy, jak caa
dr.
Gdy kad rk na jego ramieniu, nie odsuwa si. Iskry zdyy ju znikn wie, e go nie
pora.
Patrz. Wskazuj nasane na nas wojsko.
Wiedzielimy, e przybd onierze. Cal nam o tym powiedzia, o s t r z e g n a s, e Maven
w lad za odrzutowcami wyle legion. Jednak nawet on nie przewidzia tego, co ujrzay nasze
oczy. Jedynie zwichrowany umys nowego krla mg wpa na taki pomys.
Postacie maszerujce w pierwszym szeregu nie maj na sobie szarych mundurw, ktre nosz
Srebrni onierze. Idcy na czele armii w ogle nie s onierzami. To sudzy w czerwonych
paszczach, w czerwonych chustach, w czerwonych tunikach, spodniach i butach. Odziani od
stp do gw w czerwie wygldaj jak zlani krwi. Kostki skute maj elaznymi acuchami,
ktre z brzkiem cign si po ziemi. Zgrzytliwy dwik sprawia, e zaciskam zby; zagusza
odrzutowce, wybuchajce pociski i komendy wywrzaskiwane przez Srebrnych oficerw
chowajcych si za Czerwon tarcz. Jedyne, co sysz, to szczk acuchw.
Kilorn wydaje peen wciekoci warkot. Robi krok do przodu, skada si do strzau, ale
karabin w jego doniach dry. Armia wci jeszcze jest po drugiej stronie alei, za daleko, aby
mona byo dobrze wymierzy i trafi w obrany cel, nawet gdyby n i e c h r o n i a go ludzka
tarcza. Teraz oddanie celnego strzau graniczyoby z cudem.
Musimy biec dalej mamrocze Shade. Chocia w jego oczach ponie gniew, wie, co naley
zrobi i co z i g n o r o w a , eby przey. Kilorn, albo w tym momencie idziesz z nami, albo
ci zostawiamy.

Sowa Shadea otrzewiaj mnie, pomagaj otrzsn si z szoku. Kilorn stoi w bezruchu, bior
go wic za rk i szepcz mu prosto do ucha w nadziei, e zagusz brzk acuchw:
Kilornie. Mwi tym samym tonem, ktrym zwracaam si do mamy, gdy bracia szli na
wojn, gdy tata mia napad dusznoci, gdy wszystko si walio. Kilornie, nic nie moemy dla
nich zrobi.
Odpowiada mi syk dobiegajcy zza zacinitych zbw:
Nieprawda. Kilorn spoglda na mnie przez rami. M u s i s z co zrobi. Moesz ich
uratowa
Palc si ze wstydu, krc gow.
Nie, nie mog.
Ruszamy pdem przed siebie. Kilorn biegnie za nami.
Wybuchaj kolejne pociski, z sekundy na sekund uderzaj coraz czciej i bliej. W pewnym
momencie nie sysz ju nic poza dzwonieniem w uszach. Szklane i stalowe budowle koysz si
niczym trzcina na wietrze, zginaj i ami, obsypujc nas deszczem ostrych srebrzystych
odamkw. Po chwili bieganie staje si zbyt niebezpieczne. Shade chwyta mnie mocniej za rk.
apie rwnie Kilorna i przeskakuje z nami, podczas gdy wiat wokoo si rozpada. odek
podchodzi mi do garda za kadym razem, gdy ogarnia nas ciemno i gdy rozlatujce si miasto
pojawia si coraz bliej. Popi i betonowy py dusz i olepiaj. Poyskliwe lawiny
roztrzaskanego szka staczaj nam si na gowy, kaleczc skr twarzy i rk, tnc ubrania. Kilorn
wyglda gorzej ode mnie, na jego bandaach widnieje wiea krew, ale mimo to wci biegnie
naprzd, uwaajc, eby nas nie wyprzedzi. Chocia brat nadal trzyma mnie pewnie, wiem, e
zaczyna si mczy, z kadym skokiem staje si coraz bledszy. Ja rwnie nie prnuj,
przywouj iskry, aby odbi wyszczerbiony kawa metalu, przed ktrym Shade nie zdyby
uskoczy. Jednak nasze umiejtnoci to za mao, abymy mogli uratowa z tego pieka
kogokolwiek, choby siebie.
Daleko jeszcze? Mj gos wydaje si cichy, zagusza go wojenny zgiek. W gstym od
pyu powietrzu nie widz dalej ni na par metrw. Nadal jednak c z u j . Wyczuwam skrzyda,
silniki, e n e rg i e l e k t r y c z n wyjc nad nami, koujc coraz niej. Jestemy jak myszy,
ktre czekaj, a krce w grze jastrzbie nagle zanurkuj i rzuc si na swoj zdobycz
z dziobami i pazurami.
Shade zatrzymuje si nagle, spojrzeniem miodowych oczu omiata okolic. Przez chwil
z przeraeniem myl, e by moe si zgubilimy.
Czekajcie rzuca mj brat, jak gdyby wiedzia co, czego my jeszcze si nie domylamy.
Spoglda w gr na potny szkielet budynku, ktry kiedy z pewnoci by wyszy ni

najbardziej strzelista z wie Palatium Soca i szerszy ni wielki plac Cezara w Archeonie.
W nastpnej sekundzie ciarki przechodz mi po plecach, poniewa uzmysawiam sobie, e
szkielet s i k o y s ze. Rusza si z boku na bok, do przodu i do tyu, chwiejc si na
osabionych filarach od wiekw popadajcych w ruin. Stoimy jak wryci, podczas gdy
gigantyczna konstrukcja zaczyna si przechyla, najpierw powoli, niczym staruszek siadajcy na
krzeso, zaraz jednak nabiera pdu i spada prosto na nas i wokoo nas.
Trzymajcie si mnie! Shade przekrzykuje oskot i przyciga nas do siebie. Obejmuje mnie
ramieniem z tak si, e niemal mam ochot si wyszarpn. Szykuj si na nieprzyjemne
odczucie zwizane z kolejnym skokiem, jednak nic takiego nie nastpuje. Zamiast chwilowego
zamroczenia odczuwam jedynie duszno i sysz znajomy dwik.
Odgos wystrzaw.
Tym razem ycie ratuje mi nie umiejtno Shadea, ale jego ciao. Kula przeznaczona dla mnie
trafia mojego brata w rami, drugi pocisk rani go w nog. Shade ryczy z blu, niemal upada na
spkan ziemi. Czuj strza, ktry przeszy jego minie, ale nie mam czasu na sprawdzanie, czy
ja rwnie nie zostaam ranna. Kolejne kule ze wistem przecinaj powietrze, jest ich zbyt wiele
i s zbyt szybkie, abymy mogli stawi im czoa. Pozostaje nam jedynie ucieczka, musimy
umkn przed zawalajcym si szkieletem budynku i nadcigajcym wojskiem. Jedno zagroenie
powinno pomc nam unikn drugiego poskrcana stal, zwalajc si na ziemi, mogaby odci
nas od pocigu jednak tak si nie dzieje. Gigantyczna konstrukcja, ktra runa przez si
wybuchw i przycigania ziemskiego, nie staje si dla nas oson. Nie dopuszcza do tego moc
Srebrnych elecw. Gdy odwracam si za siebie, widz okoo dwunastu srebrnowosych,
zakutych w czarne zbroje postaci, ktre odrzucaj na boki stalowe belki i supy. Jestem za daleko,
aby dostrzec ich twarze, ale znam dom Samosw na tyle dobrze, e natychmiast ich poznaj.
Evangeline i Ptolemejusz stoj na czele elecw, ktrzy toruj drog wojsku. Chc dokoczy
to, co zaczli zabi nas wszystkich.
Gdyby Cal umierci Ptolemejusza na arenie, gdybym ja okazaa Evangeline tyle samo
dobroci, ile ona okazaa mnie, moglibymy teraz mie jakie szanse. Jednak kierowanie si
miosierdziem to kosztowny przywilej i by moe przyjdzie nam teraz zapaci za niego yciem.
Nie puszczam brata, podtrzymuj go, jak tylko potrafi. Kilorn bierze na siebie wiksz cz
ciaru. Obejmuje Shadea obiema rkami i cignie go w stron wci jeszcze dymicego leju po
wybuchu pocisku. Bez namysu wskakujemy do dou, cieszc si, e znalelimy oson przed
gradem kul. Cho czciow. Cho na chwil.
Kilorn dyszy, krople potu spywaj mu na brwi. Odrywa rkaw swojej koszuli i bandauje nim
nog Shadea. Krew szybko przescza si przez prowizoryczny opatrunek.

Dasz rad przeskoczy?


Brat marszczy brwi, usiujc wyczu w ciele nie bl, ale swoj si. Dobrze znam to uczucie. Po
chwili z wolna krci gow, oczy mu pochmurniej.
Jeszcze nie.
Kilorn przeklina pod nosem.
To co robimy?
Nie od razu dociera do mnie, e przyjaciel pyta mnie, a nie mojego starszego brata. Nie
onierza, ktry zna si na wojnie lepiej ni my oboje razem wzici. Chocia tak naprawd Kilorn
zwraca si rwnie nie do mnie nie do Mare Barrow z Palw, zodziejki, towarzyszki zabaw.
Kieruje pytanie do kogo, kim staam si, mieszkajc w paacowych murach i walczc na piasku
areny.
Pyta o rozkazy dziewczyn od byskawic.
Mare, co mamy robi?
Zostawiacie mnie, to robicie! Shade warczy przez zacinite zby, zanim zd
odpowiedzie Kilornowi. Biegniecie do rzeki, znajdujecie Farley. Przeskocz do was, gdy tylko
bd mg.
Nie prbuj oszuka oszusta rzucam. Ze wszystkich si staram si opanowa dygoczce
ciao. Dopiero co odzyskaam brata, wrci ze wiata umarych. Za adne skarby nie pozwol,
eby znw odszed. Razem si std wydostaniemy. W s z y s c y razem.
Ziemia pod naszymi stopami drga w rytm krokw maszerujcego legionu. Zerkam ponad
krawd leja, aby stwierdzi, e onierze s niecae sto metrw od nas i szybko posuwaj si
naprzd. Midzy przerwami w szeregu Czerwonych dostrzegam Srebrnych. Piechurzy maj na
sobie szare wojskowe mundury, ale niektrzy ubrani s w zbroje ozdobione znajomymi
kolorami. To wojownicy ze Szlachetnych Domw. Widz bkit, , czer, brz i inne barwy.
Wodniaki i Psychicy, Jedwabici i Siacze, najpotniejsi wrd Srebrnych. Myl, e Cal jest
krlobjc, a ja terrorystk, nie zawahaj si wic zrwna miasta z powierzchni ziemi, eby nas
zabi.
Cal.
Tylko widok krwawicego brata i nierwny oddech Kilorna powstrzymuj mnie przed tym,
eby wyskoczy z leja. Musz go znale, m u s z . Jeli nie ze wzgldu na siebie, to dla dobra
sprawy, aby osoni nasz odwrt. Ksi jest warty wicej ni stu wytrawnych onierzy. To
najlepsza tarcza. Ale jego pewnie ju nie ma, zwia, stopi acuchy i rzuci si do ucieczki, gdy
miasto zaczo si rozpada.
Nie, on by nie uciek. Nigdy w yciu nie uciekby przed tym wojskiem, przed Mavenem ani

przede mn.
Mam nadziej, e si nie myl.
Mam nadziej, e Cal w ogle yje.
Podnie go, Kilorn. W Palatium Soca nieyjca ju pani Blonos nauczya mnie mwi
jak ksiniczka. W moim gosie pobrzmiewa oscho i nieugito, ktra nie zostawia miejsca na
sprzeciw.
Kilorn wykonuje polecenie, ale Shade omiela si protestowa.
Tylko bd was spowalnia.
Przeprosisz za to pniej odpowiadam, pomagajc bratu si dwign. Nie skupiam si
jednak na nim, co innego zaprzta moj uwag. Dalej, ruszajcie.
Mare, jeli mylisz, e ci zostawimy
Obracam si do Kilorna, wok doni tacz mi iskry, jestem zdeterminowana. Sowa zamieraj
mu na ustach. Jego spojrzenie omija mnie, idzie w stron wojska zbliajcego si z kad
sekund. Psychicy i elecy odblokowuj przejcie, odsuwajc na boki lece na ziemi kawaki
gruzu. Zgrzyt metalu trcego o kamie niesie si daleko po zrujnowanych ulicach.
B i e g i e m.
Po raz kolejny Kilorn posusznie wykonuje moje polecenia, a Shade, chcc nie chcc, kutyka
razem z nim i zostawiaj mnie sam. Gdy gramol si na krawd krateru i kieruj na zachd, ja
miarowym krokiem ruszam na wschd. Armia stanie, gdy wyjd jej naprzeciw. Bdzie musiaa.
Po upywie jednej, przeraajco dugiej sekundy Czerwoni z brzkiem acuchw zwalniaj
i si zatrzymuj. Za nimi staj Srebrni, ktrzy cikie karabiny trzymaj w rkach niczym
zabawki. Transportowce wojskowe, ogromne pojazdy na gsienicach, hamuj ze zgrzytem
gdzie na tyach armii. Wyczuwam ich energi, ktra pulsuje mi w yach.
Wojsko jest na tyle blisko, e sysz rozkazy wywrzaskiwane przez oficerw. Dziewczyna od
byskawic! Utrzyma szyk! Cel! Nie strzela!
Najgorsza komenda pada na koniec, wybrzmiewa gono nad gruzowiskiem, na ktrym nagle
zapanowaa cisza. Dobiega mnie znajomy gos Ptolemejusza, peen gniewu i nienawici.
Rozstpi si, droga dla krla! woa eleziec.
Cofam si o krok, zataczajc si lekko. Spodziewaam si onierzy Mavena, ale nie jego
samego. W przeciwiestwie do starszego brata nie jest onierzem i nie zna si na dowodzeniu
wojskiem. Mimo to przyby tu, teraz za maszeruje midzy rozstpujcymi si oddziaami,
a towarzysz mu Ptolemejusz i Evangeline. Gdy wychodzi zza szeregu Czerwonych, niemal
uginaj si pode mn nogi. Ma na sobie czarn wypolerowan zbroj i szkaratn peleryn.
Z jakiego powodu wydaje si wyszy ni jeszcze dzi rano. Jego gow nadal zdobi ojcowska,

pomienna korona, chocia nie pasuje do pola bitwy. Moe Maven chce pokaza wiatu, do
czego doszed dziki swoim kamstwom, jak wspania nagrod zdoa ukra. Nawet z daleka
czuj wzbierajc w nim wcieko i gorco spojrzenia, ktre przepala mnie na wylot.
Sycha jedynie wist odrzutowcw przelatujcych nad naszymi gowami; reszta wiata
zamara.
Widz, e wci jeste odwana odzywa si Maven, a jego gos niesie si alej, odbija
echem od ruin, szydzi ze mnie. I gupia.
Tak samo jak na arenie, tak i tutaj nie zamierzam okaza gniewu ani strachu, eby nie da mu
satysfakcji.
Powinni nazwa ci milczc dziewuszk. Wybucha oschym miechem, a wojsko mu
wtruje. Czerwoni milcz, wbijajc wzrok w ziemi. Nie chc patrze na to, co za chwil si
wydarzy. C, milczca dziewuszko, powiedz tym szczurom, swoim przyjacioom, e to
koniec. S otoczeni. Zawoaj ich, a my okaemy im ask i postaramy si, eby ich mier bya
szybka.
Nawet gdybym moga wyda taki rozkaz, nigdy bym tego nie zrobia.
Ich ju nie ma.
Nie prbuj oszuka oszusta, a Maven to przecie krl garzy.
Mimo to mody krl wyglda tak, jak gdyby straci pewno siebie. Szkaratna Gwardia
uciekaa ju wiele razy z placu Cezara, z Archeonu. By moe std rwnie udao jej si
czmychn. C by to by za wstyd! Jaka kompromitacja na pocztku panowania!
A zdrajca? Gos Mavena zaostrza si, Evangeline przyblia si do niego. Jej srebrne wosy
lni jak ostrze brzytwy, mocniej ni pozacana zbroja. Krl jednak odsuwa si od niej,
odrzucajc j niczym znudzony kot zabawk. Gdzie mj ndzny brat, upady ksi?
Nie odpowiadam, poniewa nie znam odpowiedzi na to pytanie.
Maven znw wybucha miechem, ale tym razem jego drwina jest jak n wbity w serce.
Czyby ciebie te opuci? Uciek? Czyby tchrz, ktry zabi naszego ojca i chcia ukra
koron, wzi nogi za pas i zaszy si w jakiej dziurze? Sili si na oburzenie, eby dobrze
wypa przed arystokratami i onierzami. Musz widzie w nim nieszczsnego krlewskiego
syna, ktry nigdy nie chcia korony, teraz za pragnie jedynie pomci zmarych.
Wyzywajco unosz brod.
Mylisz, e Cal zrobiby co takiego?
Maven nie jest idiot. Jest niegodziwy, ale nie gupi i zna swojego brata lepiej ni ktokolwiek
inny. Cal nigdy nie by tchrzem i nigdy si nim nie stanie. Nie zmieni tego stek kamstw,
ktrymi bdzie si karmi poddanych. Oczy Mavena zdradzaj tok jego myli, mody krl zerka

ukradkiem na ulice odchodzce od spustoszonej alei. W kadej z nich moe ukrywa si Cal,
czekajc na odpowiedni moment, aby zaatakowa. By moe jestem puapk, przynt na
szczura, ktrego kiedy nazywaam narzeczonym i przyjacielem. Gdy Maven porusza gow, jego
korona si przekrzywia. Jest na niego za dua. Nawet ten kawaek metalu wie, e nie naley do
niego.
Myl, e zostaa sama, Mare cedzi cicho. Pomimo tego wszystkiego, co mi zrobi, gdy
sysz, jak wymawia moje imi, przechodzi mnie dreszcz i otaczaj wspomnienia. Kiedy zwraca
si do mnie z yczliwoci i czuoci. Teraz wypluwa moje imi niczym przeklestwo. Twoi
przyjaciele zniknli. Przegraa. I jeste czym obrzydliwym, jedynym w swoim rodzaju
wybrykiem natury. Okaemy wszystkim ask, usuwajc ci z tego wiata.
Znw kamie i oboje doskonale o tym wiemy. Tym razem wtruj mu, gdy zanosi si pustym
miechem. Przez uamek chwili znowu wygldamy jak dobrzy przyjaciele. Kto by jednak tak
pomyla, nie mgby si bardziej myli.
Nad nami przemyka odrzutowiec, niemal zahaczajc skrzydami o szczyt pobliskiego
rozpadajcego si budynku. Jest blisko. Z b y t b l i s k o. Wyczuwam jego elektryczne serce,
warkoczce silniki, dziki ktrym jakim sposobem utrzymuje si w powietrzu. Sigam po t
energi tak jak si nauczyam, tak jak nieraz ju to robiam. Przejmuj j tak samo, jak
przejmowaam energi lamp, kamer, wszelkich kabli i przewodw, odkd zostaam dziewczyn
od byskawic; przejmuj i o d c z a m.
Dzib samolotu pochyla si ostro w d i cho maszyna zaczyna spada, przez chwil jeszcze
szybuje na cikich skrzydach. Jej zadaniem byo przelecie nad alej, aby osania legion i krla,
teraz jednak leci prosto na nich i mijajc szereg Czerwonych, zwala si na tum Srebrnych.
elecy z domu Samos i Psychicy z domu Provos nie s wystarczajco szybcy, aby powstrzyma
odrzutowiec, ktry ryjc dziobem po ulicy, rozrzuca na boki paty asfaltu i dziesitki cia. Gdy
samolot z oguszajcym oskotem eksploduje, sia wybuchu niemal zwala mnie z ng i jeszcze
bardziej spycha do tyu. Przez chwil nic nie sysz, nie wiem, co si dzieje, i zaczynam czu bl.
Nie ma czasu na bl, powtarza gos w mojej gowie. Nie zamierzam przyglda si chaosowi,
ktry zapanowa w oddziaach Mavena. Rzucam si do ucieczki, tu za mn mknie byskawica.
Fioletowo-biae iskry osaniaj moje plecy, chroni przed Zwinnymi, ktrzy prbuj mnie
dogoni. Paru z nich usiuje przebi si przez elektryczn tarcz, odbijaj si jednak od niej
i padaj na ziemi niczym kupki przypalonego misa i drgajcych koci. Dobrze, e nie widz ich
twarzy, inaczej wracayby do mnie w koszmarach. Chwil pniej rozlegaj si pierwsze strzay,
ale biegn zygzakiem, jestem wic trudnym celem. Nieliczne kule, ktre mimo wszystko trafiaj
w tarcz, rozlatuj si z hukiem. Na podobnej zasadzie miaam si rozpa na kawaki ja sama

podczas Krlewskiej Prby, gdy spadam na sztuczn elektryczn tarcz rozcignit nad aren.
Te wszystkie zdarzenia wydaj si teraz tak bardzo odlege. Nade mn znw rozlega si ryk
odrzutowcw, ale tym razem samoloty przelatuj wysoko. Nie przeszkadza im to jednak
w odpaleniu pociskw.
Ruiny Naercey trwaj niezmiennie od dziesitek wiekw, ale tego dnia z pewnoci nie
przetrwaj. Umiejtnoci i pociski Srebrnych cieraj budynki i ulice na proch. Sza zniszczenia
dopad wszystkich i nie oszczdza niczego. elecy skrcaj i ami stalowe konstrukcje, Psychicy
i Siacze wyrzucaj kupy gruzu pod samo niebo. Z kanaw tryska woda, ktr Wodniaki usiuj
zala miasto, przy okazji wymywajc z podziemnych tuneli garstk ukrywajcych si w nich
gwardzistw. Nad gruzowiskiem szaleje rozptany przez Wietrznych huragan. Oczy piek mnie
od wody i pyu, podmuchy wiatru s tak silne, e niemal olepiaj. Wybuchy wywoane przez
Niwecznikw wstrzsaj ziemi i sprawiaj, e trac rwnowag. Nieraz w yciu potykaam si
i upadaam, ale w tym momencie szoruj twarz po asfalcie, zostawiajc na nim krwaw smug.
Gdy si podnosz, powietrze przeszywane jest wyciem Zawodziciela, od ktrego pkaj szyby
i ktre znw powala mnie na ziemi. Zasaniam uszy domi, czuj, jak midzy palcami przecieka
mi krew. Okazuje si jednak, e rozdzierajcy krzyk przez przypadek mnie ocali. Gdy upadam,
kolejny pocisk przelatuje nade mn tak nisko, e czuj drganie powietrza, ktre przeci.
Eksploduje niedaleko mnie i w nastpnej sekundzie gorco przenika wykonan w pospiechu
tarcz z byskawicy. Zastanawiam si przez chwil, czy umr ze spalonymi brwiami, jednak fala
gorca zamiast mnie pochon, zatrzymuje si i, chocia parzy skr, jest do wytrzymania. Silne
donie chwytaj mnie bezceremonialnie i dwigaj na nogi, jasne wosy lni w blasku ognia.
Przez szalejc wichur z trudem dostrzegam rysy twarzy. F a r l e y. Jest bez broni, ma podarte
ubranie, minie jej dr, ale mimo to mocno mnie trzyma.
Za ni na tle pomieni odcina si ciemna, znajoma sylwetka. Powstrzymuje ogie wycignit
rk, z ktrej znikny kajdany ksi albo sam je roztopi, albo kto mu je zdj. Kiedy si
obraca, pomienie buchaj z wiksz moc, strzelaj wysoko w niebo i rozpezaj si po
zniszczonej ulicy, nas jednak omijaj. Cal dobrze wie, co robi: kieruje cian ognia tak, aby
rozstpia si, otoczya nas i ponownie si zamkna niczym strumie wody oblewajcy gaz.
Burza ogniowa tworzy tarcz, ktra tak jak wtedy na arenie chroni nas przed krlem i jego
onierzami. Jednak tym razem pomienie s silniejsze, podsycaj je tlen i wcieko, a ich
rozgrzane do niebieskoci jzory wydaj si liza chmury.
Spadaj kolejne pociski, ale Calowi udaje si je zatrzyma i przej ich si do wzmocnienia
tarczy. Wyglda to niemale piknie, gdy Srebrny wojownik pewnymi ruchami wycignitych
ramion systematycznie zmienia nadlatujc zagad w ochronne pole.

Farley si prbuje mnie odcign. Wiedzc, e zasania mnie ognista tarcza, odwracam si,
eby spojrze na lec niecae sto metrw dalej rzek. Dostrzegam nawet niezgrabne sylwetki
Kilorna i mojego brata kutykajcych tam, gdzie pono czeka ratunek.
Chod, Mare warczy wojowniczka i cignie mnie za sob, posiniaczon i osabion.
Przez chwil pozwalam si prowadzi, jestem za bardzo obolaa, eby sili si na mylenie.
Jednak wystarcza jeden rzut oka za siebie, abym oprzytomniaa i zrozumiaa, do czego Farley
chce m n i e zmusi.
Nie id bez niego! wrzeszcz po raz drugi tego dnia.
Myl, e sobie poradzi odpowiada wojowniczka, a w jej bkitnych oczach odbijaj si
pomienie.
Kiedy mylaam podobnie. Uwaaam Srebrnych za niezwycionych, za bogw chodzcych
po ziemi, zbyt potnych, aby mona byo ich zniszczy. Jednak tego ranka ja sama zabiam
trzech z nich: Arvena, Siacza z domu Rhambos i Wodniaka z rodu Osanos. Prawdopodobnie
kilku kolejnych zgino w czasie burzy z piorunami, ktr rozptaam. Oni za o mao nie zabili
mnie i Cala. Musielimy ratowa si nawzajem podczas walki na arenie. I teraz te musimy sobie
pomaga.
Farley jest wiksza, wysza i silniejsza ode mnie, za to ja jestem zwinniejsza, mimo e krpuj
mnie bandae i wci czuj si oguszona wybuchem. Jedno szybkie przesunicie stopy, jedno
odpowiednie pchnicie i wojowniczka zatacza si do tyu, puszczajc mnie. Wtedy pynnym
ruchem si obracam, wycigam donie i sigam po to, czego mi potrzeba. W Naercey jest o wiele
mniej rde energii elektrycznej ni w Archeonie czy choby w Palach, ale teraz ju nie musz
kra prdu. Sama go wytwarzam.
Wodniak uderza w cian pomieni strumieniem o sile fali przypywu. Wikszo wody
natychmiast zamienia si w par, ale to, co zdoa opa, wystarcza, by zgasi ogie.
W odpowiedzi wysyam pocisk energii elektrycznej, ktry zderza si w powietrzu z wod,
powstrzymujc jej napyw. Nie zniechca to Srebrnych legionistw, ktrzy zwartym szykiem
ruszaj w nasz stron. Zyskalimy przynajmniej tyle, e zakuci w kajdany Czerwoni zostali
wycofani na tyy oddziaw. Zapewne rozkaz Mavena. Nie chce, eby go duej spowalniano.
onierze wkrtce jednak musz zwolni. Natykaj si na ustawion przeze mnie ochronn
tarcz z byskawic, za ktr z gasncego aru znw buchaj pomienie rozniecone przez Cala.
Wycofujemy si, powoli mwi Cal, ruchem doni sterujc ogniem. Bior z niego przykad,
miarowo i spokojnie id do tyu, nie spuszczam z oka zbliajcych si oddziaw. Ochraniajc
wasny odwrt, staramy si nawzajem uzupenia. Kiedy jego pomienie malej, w ich miejsce
pojawiaj si byskawice, i na odwrt. Razem mamy szanse.

Cal co pewien czas rzuca cicho krtkie polecenia: kiedy postawi kolejny krok, kiedy wznie
tarcz, kiedy j opuci. Nigdy wczeniej nie widziaam go tak wyczerpanego, spod bladej skry
przewituj niebieskoczarne linie y, pod oczami widniej sine cienie. Domylam si, e
wygldam jeszcze gorzej. Jednak rytm, w jakim nas prowadzi, pozwala na regeneracj, abymy
w odpowiedniej chwili mogli wydoby z siebie t resztk mocy, ktra nam zostaa.
Jeszcze tylko kawaek gos Farley dobiega zza naszych plecw. Wojowniczka nie ucieka.
Zostaa z nami, mimo e jest tylko czowiekiem. Ma wicej odwagi, ni mylaam.
Kawaek do czego? cedz przez zacinite zby, po czym rozrzucam przed nami kolejn
elektryczn sie. Cal nadal wydaje polecenia, ale ja robi si coraz wolniejsza i przez moj
niedokoczon tarcz przelatuje odamek gruzu. Rozbija si w proch par metrw od nas. Mamy
coraz mniej czasu.
Maven rwnie.
Czuj zapach rzeki i rozcigajcego si dalej oceanu. Ostra, sona wo przyzywa nas, chocia
nie mam pojcia, do czego. Wiem tylko, e Farley i Shade wierzyli, i czeka nas tu ocalenie z ap
Mavena. Kiedy zerkam za siebie, widz jedynie alej koczc si nabrzeem, na ktrym stoi
Farley, gorce podmuchy targaj jej krtkimi wosami. Wojowniczka bezgonie porusza ustami:
Skaczcie, po czym rzuca si w nurt rzeki.
Dlaczego ona co rusz skacze w jak otcha?
Mwi, e mamy skoczy oznajmiam Calowi, obracajc si w sam por, by zastpi cian
ognia elektryczn tarcz.
Cal mruczy na znak zgody, jest zbyt skupiony, eby rozmawia. Podobnie jak moje
byskawice, jego pomienie robi si coraz sabsze, ciesze i teraz niemal widzimy przez nie
onierzy po drugiej stronie. Migotliwy ogie znieksztaca ich rysy, zamiast oczu w ich twarzach
arz si wgle, rozcignite w umiechu usta zdaj si odsania ky, a oni sami bardziej ni ludzi
przypominaj demony.
Jeden z nich podchodzi do ognistej ciany tak blisko, e mgby spon. Zamiast jednak si
spali, rozsuwa pomienie niczym kurtyn.
Tylko jedna osoba moe to zrobi.
Chroniony przez zbroj Maven strzepuje ar ze swojej niedorzecznej jedwabnej peleryny,
w ktrej wypalaj si dziury, po czym znajduje w sobie na tyle czelnoci, eby si umiechn.
Cal za znajduje w sobie si, eby si odwrci. Nie rzuca si na brata, by zamordowa go
goymi rkami, ale palc doni ujmuje mnie za nadgarstek. Razem puszczamy si biegiem
w kierunku rzeki, nie tracc wicej czasu na wzmacnianie tarcz ochronnych. adne z nas w tym
stanie nie ma szans w starciu z Mavenem, czego on rwnie jest wiadom. Dobiega nas jego

krzyk. Pomimo korony na gowie i krwi na rkach wci jest jeszcze bardzo mody.
Biegnij, morderco! Biegnij, dziewczyno od byskawic! Uciekajcie jak najszybciej i jak
najdalej! Jego miech, ktry odbija si echem midzy ruinami miasta, wydaje si mnie goni.
Ja i tak wszdzie was znajd!
Zdaj sobie spraw z tego, e moja byskawica sabnie. Pomienie Cala rwnie gasn
i sekund pniej nic ju nie chroni nas przed legionem. Jednak w tym samym momencie
zeskakujemy z nabrzea prosto do rzeki przepywajcej trzy metry poniej.
Gdy do niej wpadamy, rozlega si nie plusk, ale gony brzk metalu. Przetaczam si po
blaszanej powierzchni, eby upadek nie pogruchota mi kostek, ale mimo to czuj w kociach
tpy bl. Co si dzieje? Farley, stojc po kolana w zimnej wodzie rzeki, czeka na nas obok
metalowej rury z otwartym wazem. Gdy zrywamy si na nogi, bez sowa gramoli si do
wydronego walca i znika w jego wntrzu. Nie ma czasu na pytania ani spory, posusznie wic
idziemy w jej lady.
Cal, nie tracc przytomnoci umysu, po wejciu do rury zamyka waz, ktry wydaje dziwny
syk, po czym uszczelnia si hermetycznie. Jednak wiem, e nawet to nie ochroni nas na dugo, na
pewno nie przed legionem.
Kolejny tunel? pytam, sapic i odwracajc si do Farley. Przed oczami zaczynaj mi lata
mroczki, minie ng dr, opieram si wic o cian.
Tak samo jak wczeniej na ulicy kobieta obejmuje mnie ramieniem pod pachami i pomaga
utrzyma si na nogach.
Nie, to nie tunel. Umiecha si znaczco.
W nastpnym momencie zaczynam co czu. Co na ksztat buczcej gdzie niedaleko baterii,
tyle e to rdo energii jest wiksze. Silniejsze. Pulsuje wok nas, poda wraz z nami, gdy
idziemy dziwnym mrocznym korytarzem, w ktrym migocz rne przyciski i sabym blaskiem
pon te lampki. Dostrzegam kilka czerwonych chust skrywajcych twarze gwardzistw,
ktrzy przemykaj po korytarzu niczym szkaratne cienie. Rozlega si pomruk i nagle cay
korytarz drga, a nastpnie p r z e c h y l a s i i rusza w d. Prosto w wod.
d. d podwodna mwi Cal. Jego gos wydaje si chwiejny, niepewny i saby. Ja
czuj si podobnie.
Oboje dajemy rad uj zaledwie par metrw, po czym osuwamy si na podog po
zaokrglonych cianach.

Rozdzia 3
W ostatnich dniach budziam si w lochu, potem w pocigu. Teraz budz si w odzi
podwodnej. Ciekawe, gdzie obudz si jutro.
Zaczynam myle, e to wszystko jest jakim snem, halucynacj albo jeszcze gorzej. Ale czy
we nie mona si czu zmczonym? Poniewa z pewnoci tak wanie si czuj. Zmczenie
przenika kad moj ko, kady misie i nerw. Rana w sercu to osobna sprawa, wci boli
mnie zdrada i poraka. Gdy otwieram oczy i widz ciasne pomieszczenie o szarych cianach,
wszystko, o czym pragn zapomnie, wraca ze zdwojon si, jak gdyby krlowa Elara znw
grzebaa mi w gowie i celowo wydobywaa najgorsze wspomnienia. Chocia staram si
powstrzyma ich napyw, nie potrafi.
Milczce pokojwki winne jedynie tego, e maloway moj skr, zostay stracone. Tristan
zakuty jak winia. Walsh. Miaa tyle lat co mj brat, pochodzia z Palw, bya suc i moj
przyjacik j e d n z n a s. Zgina potworn samobjcz mierci, aby ochroni Gwardi,
ocali nasz spraw i mnie. Jeszcze wicej gwardzistw zgino w kanaach pod placem Cezara,
zabili ich onierze Cala i nasz idiotyczny plan. Wspomnienie rozlanej czerwonej krwi parzy jak
rozpalone elazo, ale rwnie dotkliwie boli myl o rozlanej krwi Srebrnych. Lucas, mj przyjaciel
i opiekun, Srebrny o gobim sercu, zosta stracony za to, do czego zmusiam go razem
z Julianem. Pani Blonos cito gow, poniewa nauczya mnie, jak elegancko siada. Pukownik
Macanthos, Reynald Iral, Belicos Lerolan. Powiceni dla dobra sprawy. Robi mi si niedobrze,
gdy myl o czteroletnich synkach Lerolana, bliniakach, ktrzy zginli w wybuchu po zamachu
Gwardii. Maven zapewnia mnie, e to by wypadek podczas strzelaniny kula miaa
przedziurawi rur gazow ale teraz przejrzaam na oczy i jestem mniej skonna wierzy
w pechowe zbiegi okolicznoci. Nie wtpi za to, e wynaturzony ksi gotw by wyduy
list ofiar o par imion tylko po to, aby przekona wiat, i w Gwardii su potwory. Zabije te
Juliana i Sar. Prawdopodobnie ju to zrobi. Myl o nich boli tak bardzo, e odsuwam j
i wracam do Mavena. Do jego bkitnych oczu i chwili, w ktrej zdaam sobie spraw z tego, e
za mask czarujcego umiechu kryje si potwr.
Prycza, na ktrej le, jest twarda, koce cienkie, o poduszce mona tylko pomarzy, ale mimo
to trudno mi si podnie. Wrci bl gowy, ktry teraz pulsuje w rytm elektrycznego ttna
cudownej odzi. Jest niczym nieustanne przypomnienie nie znajd tutaj spokoju. Na pewno
jeszcze nie teraz, kiedy tyle zostao do zrobienia. Lista. Nazwiska. Musz ich odnale. Uratowa

przed Mavenem i jego matk. Zalewa mnie fala gorca i dostaj wypiekw, gdy wracam
pamici do ksieczki, w ktrej Julian zapisa z trudem zdobyt sekretn wiedz. List ludzi
takich jak ja, nosicieli dziwnych mutacji, przez ktre mamy czerwon krew i umiejtnoci
Srebrnych. Ta lista to dziedzictwo po Julianie. Spadek przekazany mnie.
Przerzucam nogi przez krawd koi, w ostatnim momencie pochylam gow, eby nie uderzy
ni w ko zawieszone nade mn, po czym zsuwam si na podog. Znajduj na niej starannie
zoone ubranie. Czarne spodnie o zbyt dugich nogawkach, ciemnoczerwon koszul
z wytartymi okciami i buty bez sznurwek. Przyszykowany strj nie moe si rwna
z wytwornym odzieniem, ktre przydzielono mi w lochach Srebrnych, ale mimo to czuj si
w nim lepiej.
Gdy wcigam koszul przez gow, zawieszone na masywnych elaznych zawiasach drzwi do
kabiny otwieraj si na ocie i z hukiem uderzaj w cian. W progu stoi zniecierpliwiony
Kilorn, umiecha si wymuszenie i ponuro. Nie powinien si rumieni, w letnie miesice widywa
mnie ju bez rnych czci odziey, ale mimo to policzki mu czerwieniej.
Dugo spaa, zupenie jak nie ty mwi, a w jego gosie pobrzmiewa niepokj.
Zbywam jego trosk wzruszeniem ramion i staj chwiejnie na nogach.
Widocznie tego potrzebowaam. Zaczyna mi dzwoni w uszach. Wraenie jest
nieprzyjemne, ale przynajmniej nie czuj blu. eby pozby si tego doznania, krc szybko
gow niczym pies po wyjciu z wody.
To przez wycie Zawodziciela. Kilorn podchodzi do mnie i delikatnie ujmuje moj gow
zgrubiaymi domi. Pozwalam mu si obejrze, chocia wzdycham ze zniecierpliwieniem.
Obraca mnie w prawo i w lewo, eby przyjrze si uszom, z ktrych przed kilkoma godzinami
cieka krew. Masz szczcie, e nie wrzasn ci prosto w twarz.
Mam w yciu wiele rzeczy, ale szczcie raczej do nich nie naley.
Przede wszystkim yjesz rzuca ostro, po czym cofa si. Wielu nie. Widzc jego
gniewne spojrzenie, przypominam sobie Naercey i chwil, gdy powiedziaam bratu, e nie ufam
jego sowom. W gbi serca wiem, i to si nie zmienio.
Przepraszam mamrocz. Oczywicie mam wiadomo, e wielu zgino, za spraw i za
mnie. Ale ja rwnie umaram. Mare z Palw zgina w dniu, gdy spada na elektryczne pole
ochronne. Mareena, zaginiona Srebrna ksiniczka, odesza w Kocicu. I na razie jeszcze nie
mam pojcia, kim jest ta dziewczyna, ktra odzyskaa przytomno w podziemnym pocigu.
Wiem tylko, kim bya i co stracia, i wiedza ta jest prawie nie do udwignicia. Powiesz mi,
dokd pyniemy, czy to kolejna tajemnica? Staram si, eby moje sowa nie byy zaprawione
gorycz, ale kiepsko mi to wychodzi.

Kilorn, ktry jest na tyle uprzejmy, eby nie zwrci uwagi na moj kliwo, opiera si
plecami o drzwi.
Wypynlimy z Naercey pi godzin temu i ruszylimy na pnocny wschd. To wszystko,
co wiem.
I tyle ci wystarcza?
Przyjaciel wzrusza ramionami.
Dlaczego ci nad nami mieliby ufa mnie albo choby tobie? Dobrze wiesz, jakimi gupkami
si okazalimy i jak cen musielimy za to zapaci. Znw poczuam bolesne ukucie
wspomnie. Ty sama nie ufasz nawet Shadeowi. Niedugo pewnie kady bdzie kry przed
innymi jakie tajemnice.
Uszczypliwa uwaga nie dotkna mnie tak bardzo, jak si spodziewaam.
Jak on si czuje?
Kilorn ruchem gowy wskazuje korytarz.
Farley urzdzia punkt medyczny dla rannych. Shade ma si lepiej ni inni. Klnie jak szewc,
ale poza tym jest naprawd dobrze. Zielone oczy ciemniej, chopak odwraca spojrzenie. Jego
noga
Z przeraenia wstrzymuj oddech.
Zakaenie? W Palach zakaenie rwnao si obciciu koczyny. Nie byo lekarstw i jeli
krew si zepsua, mona byo tylko odcina ciao kawaek po kawaku, liczc, e w kocu
wyprzedzi si gorczk i czernienie y.
Ku mojej uldze Kilorn krci gow.
Nie, Farley nafaszerowaa go lekami, a Srebrni maj czyste naboje. Bardzo mio z ich
strony. Wybucha ponurym miechem, spodziewajc si, e mu zawtruj, ale jedynie zaczynam
dre. Powietrze jest tu bardzo zimne. Na pewno jednak bdzie przez jaki czas utyka.
Zaprowadzisz mnie do niego czy sama mam znale drog?
Kilorn znw niewesoo chichocze, po czym podaje mi rk. Ze zdumieniem odkrywam, e
trudno byoby mi postawi krok bez jego pomocy. Moje ciao zapamita Naercey i Kociniec na
dugo.
*
Nurkownik. Tak Kilorn nazywa t dziwn d. Ani on, ani ja nie potrafimy poj, jakim
cudem statek moe pywa p o d powierzchni morza, ale jestem pewna, e Cal to rozgryzie. Jest
drugi na mojej licie. Odszukam go, gdy tylko si upewni, e mj brat oddycha. Ksi tak
samo jak ja by na wp przytomny, gdy rzucilimy si do ucieczki, nie sdz jednak, aby Farley
umiecia go w punkcie medycznym w otoczeniu rannych gwardzistw. Midzy nimi

a Srebrnymi jest tyle zej krwi, e komu mogyby puci nerwy, a w tej hermetycznie zamknitej
metalowej tubie najmniej potrzebujemy burzy ogniowej.
Wycie Zawodziciela wci dzwoni mi w uszach, potpieczy skowyt, ktry staram si
zignorowa. Z kadym krokiem odkrywam kolejne stuczenia i siniaki. Kilorn zauwaa, e
krzywi si z blu, zwalnia wic i pozwala mi mocniej si oprze na swoim ramieniu. Nie zwraca
uwagi na wasne rany gbokie skaleczenia ukryte pod wieo zaoonymi bandaami. Rce
zawsze mia zniszczone, pocite i posiniaczone od rybackich haczykw i sieci, ale tamte rany byy
znajome. Oznaczay, e jest bezpieczny, ma zatrudnienie i pobr go nie obowizuje. Gdyby nie
mier rybaka, u ktrego terminowa, niewielkie blizny na doniach byyby jego jedynym
zmartwieniem.
Kiedy myl o tym wywoaaby u mnie smutek. Teraz czuj tylko gniew.
Gwny korytarz nurkownika jest dugi, ale wski, przedzielony kilkorgiem metalowych
drzwi, ktre zostay osadzone na masywnych zawiasach i zaopatrzone w hermetyczne zamknicie.
Wszystko po to, eby w razie przecieku odci dostp do czci okrtu, aby caa d nie zostaa
zalana wod i nie posza na dno. Jednak widok tych drzwi wcale nie dodaje mi otuchy. Oczami
wyobrani wci widz mier na dnie oceanu w wodoszczelnej trumnie. Nawet wychowany na
dce Kilorn wydaje si niespokojny. W przymionym wietle zamontowanych u sufitu lampek
twarz przyjaciela prezentuje si staro i mizernie.
Inni gwardzici nie wygldaj tak upiornie, mijaj nas na korytarzu zajci wasnymi sprawami.
Opuszczone czerwone chusty i szale odsaniaj twarze, na ktrych maluje si zacito.
Bojownicy nios mapy, tacki z lekami, bandae, jedzenie, czasami nawet strzelby, pospieszaj si
nawzajem i rozmawiaj. Tylko na mj widok milkn, zatrzymuj si i przyklejaj plecami do
ciany, eby zrobi mi jak najwicej miejsca w ciasnym przejciu. Co odwaniejsi omielaj si
popatrze na mnie i odprowadzi spojrzeniem, ale wikszo wbija wzrok w podog.
Kilku wydaje si nawet wystraszonych.
Boj si mnie.
Chc im podzikowa, powiedzie, jak bardzo jestem wdziczna kademu mczynie i kadej
kobiecie na tym dziwnym okrcie. Na usta pcha mi si znajoma formuka: Dzikuj za wasze
powicenie, ale szybko gryz si w jzyk. Dzikuj za wasze powicenie. Te sowa mona
przeczyta w zawiadomieniach, listach, ktre wojsko wysya rodzicom, aby przekaza im
wiadomo o tym, e ich dziecko zgino na bezsensownej wojnie. Ilu matek i ojcw paczcych
przez te sowa widziaam w swoim yciu? Ilu rodzicw otrzyma kolejne listy, gdy na front pjd
nastpne, coraz to modsze dzieci?
Ani jeden odpowiadam sobie. Farley wymyli, jak to zakoczy, a my znajdziemy

sposb, eby odnale ludzi z now krwi, takich samych jak ja. Zrobimy co. M u s i m y co
zrobi.
Stojcy pod cianami gwardzici szepcz midzy sob, kiedy ich mijam. Nawet ci, ktrzy nie
potrafi na mnie spojrze, mrucz co do siebie, niezbyt przejmujc si tym, e mog usysze ich
uwagi. Pewnie myl, e odbior je jako komplement.
Dziewczyna od byskawic ich sowa nios si po korytarzu, odbijaj od metalowych cian.
Otaczaj mnie ze wszystkich stron niczym przenikajce do umysu przeklte szepty Elary.
Dziewuszka od byskawic. Tak ona mnie nazywaa, tak o n i mnie nazywali.
Nie. To nieprawda.
Chocia czuj bl w caym ciele, prostuj si najbardziej, jak mog.
Nie jestem ju dziewuszk. Dorosam.
Szepty odprowadzaj nas a do punktu medycznego, gdzie zatrzymujemy si przed
zamknitymi drzwiami, ktrych pilnuje dwch gwardzistw. Wartownicy strzeg rwnie
cikiej metalowej drabiny znikajcej w wycitym w suficie otworze. Jest to jedyne wejcie
i wyjcie na tym statku przypominajcym ksztatem pocisk. Jeden ze stojcych na warcie
wojownikw ma rude wosy, takie same jak Tristan, chocia nie dorwnywaby mu wzrostem.
Drugi sylwetk przypomina zwalisty gaz, ma smag cer, skone oczy, szerok klatk piersiow
i potne donie, ktrych nie powstydziby si Srebrny Siacz. Obydwaj stranicy na mj widok
pochylaj gowy, po czym, ku mojemu zadowoleniu, nie powicaj mi ani chwili uwagi.
Obracaj si za to do Kilorna i wyszczerzaj do niego zby w szelmowskim umiechu niczym
koledzy z podwrka.
Znw tu jeste, Warren? Rudy chichocze i znaczco rusza brwiami. Lena zesza ju
z dyuru.
Lena? Wspierajc si na rce Kilorna, czuj, e jego minie napinaj si, ale na zewntrz
przyjaciel nie zdradza si ze swoimi uczuciami. Wzorem kolegw wybucha miechem, ja jednak
znam go na wylot i wiem, e tylko udaje rozbawienie. Pomyle, e f l i r t o w a sobie
w najlepsze, podczas gdy ja leaam nieprzytomna, a Shade ranny i zakrwawiony.
Chopak ma do spraw na gowie i bez uganiania si za adnymi pielgniarkami oznajmia
drugi, zwalisty wartownik. Jego niski gos niesie si daleko, prawdopodobnie a do kajuty
Leny. Farley dalej jest na obchodzie, jeli jej szukacie dodaje, wskazujc kciukiem drzwi.
A mj brat? wtrcam i uwalniam si z ucisku Kilorna. Chocia kolana mam mikkie, nie
chwiej si na nogach. Shade Barrow?
Z twarzy gwardzistw znikaj umiechy, zamiast nich pojawia si powaga subistw. Czuj
si niemal jak na dworze Srebrnych. Zwalisty wojownik obraca si do drzwi, eby unikn

mojego spojrzenia, chwyta zamocowane na nich cikie koo i obraca je, otwierajc zamek.
Powoli dochodzi do siebie, panienko, to znaczy wielmona panno.
Robi mi si sabo, kiedy sysz, jak mnie tytuuje. Mylaam, e mam to ju za sob.
Prosz, mw do mnie Mare.
Oczywicie odpowiada, ale w jego gosie pobrzmiewa brak przekonania. Chocia oboje
naleymy do Szkaratnej Gwardii, walczymy razem w imi wsplnej sprawy, nie jestemy tacy
sami. Ten czowiek, podobnie jak wielu innych, nigdy nie zwrci si do mnie po imieniu,
chobym nie wiem ile o to prosia.
Pochyla gow w nieznacznym ukonie i otwiera przede mn drzwi. Moim oczom ukazuje si
duga, ale wska kajuta zapeniona pitrowymi kami. Kiedy musiaa to by sypialnia, teraz
jednak na pryczach le pacjenci, a w ciasnych przejciach midzy kami krc si mczyni
i kobiety w biaych koszulach przypominajcych fartuchy. Wielu z nich ubranie ma upstrzone
czerwonymi kroplami krwi. S zbyt zajci skadaniem zamanych koci lub podawaniem
lekarstw, aby zwrci uwag, e powoli wchodz midzy nich.
Kilorn trzyma do blisko mojej talii, gotowy zapa mnie, gdybym si zachwiaa, ale ja wol
przytrzymywa si pryczy. Jeli wszyscy maj si na mnie gapi, to przynajmniej niech widz, e
chodz o wasnych siach.
Shade siedzi oparty o zaokrglon cian, pod plecy ma podoon jedn cienk poduszk. Na
pewno nie jest mu wygodnie, ale mimo to oczy ma zamknite, a jego klatka piersiowa powoli
unosi si i opada w rytmie miarowego oddechu picej osoby. Patrzc na jego zabandaowane
rami i nog unieruchomion na podwieszonej pod sufitem prowizorycznej szynie, nie mam
wtpliwoci, e nafaszerowano go kosk dawk lekw. Trudno mi oglda go w takim stanie,
nawet jeli jeszcze wczoraj byam przekonana, e nie yje.
Nie powinnimy go budzi mrucz pod nosem.
W adnym wypadku mamrocze Shade. Nie otwiera oczu, ale kciki jego ust unosz si
w znajomym figlarnym umiechu. Chocia dalej widz, ile wycierpia i ile jeszcze wycierpi, nie
potrafi zachowa powagi.
Nabra mnie na star sztuczk. Nieraz w szkole albo w domu, gdy rodzice szeptem prowadzili
dorose rozmowy, Shade udawa, e pi. Teraz parskam miechem na wspomnienie, ile sekretw
pozna, stosujc ten prosty podstp. Jeeli ja mam wrodzony talent do zodziejstwa, mj brat
urodzi si do szpiegowania. Nic dziwnego, e skoczy w Szkaratnej Gwardii.
Podsuchujesz pielgniarki? Strzela mi w kolanie, gdy ostronie, eby nie potrci brata,
siadam na krawdzi pryczy. Dowiedziae si moe, ile banday zwdziy?
Jednak zamiast si zamia z mojego artu, Shade otwiera oczy. Gestem pokazuje mi

i Kilornowi, ebymy zbliyli si do niego.


Pielgniarki wiedz wicej, ni mylicie odpowiada, zerkajc na drugi koniec kajuty.
Gdy podajc za jego spojrzeniem, odwracam si, dostrzegam Farley zajt przy rannej
wojowniczce. Gwardzistka jest nieprzytomna, prawdopodobnie od lekw, i Farley uwanie
mierzy jej ttno. W wietle okrtowych lamp blizna Farley wydaje si bardziej wyrazista,
wykrzywia poow ust wojowniczki, nadajc jej twarzy gniewny grymas, przecina bok szyi
i znika pod konierzem. Najwyraniej niedawno pka, poniewa wida na niej pospiesznie
naoone wiee szwy. Jedynym czerwonym dodatkiem, ktry wojowniczka ma na sobie, jest
smuga krwi na biaym pielgniarskim fartuchu i niedoprane plamy sigajce okci. Tu obok stoi
ubrany w czysty fartuch pielgniarz, ktry gorczkowo szepcze jej co do ucha. Farley od czasu
do czasu potakuje skinieniem gowy, chocia jej twarz coraz bardziej pochmurnieje.
Co usyszae? pyta Kilorn, przesuwajc si tak, aby ciaem cakowicie zasoni Shadea.
Osoby patrzce z boku z powodzeniem mog pomyle, e poprawiamy rannemu bandae.
Pyniemy do innej bazy, tym razem pooonej nie na wybrzeu. Poza terytorium Norty.
Usiuj przypomnie sobie star map Juliana, ale pamitam jedynie ksztat linii brzegowej.
To jaka wyspa?
Shade przytakuje skinieniem gowy.
Nazywa si Klin. Pewnie nie jest zbyt dua, poniewa Srebrni nie maj tam nawet
posterunku. Cakiem o niej zapomnieli.
Czuj w brzuchu ukucie lku. Pomys zamieszkania na odcitej od wiata wyspie, z ktrej nie
ma jak uciec, przeraa mnie bardziej ni podrowanie nurkownikiem.
Ale wiedz, e istnieje. To wystarczy.
Farley wydaje si pewna tej bazy.
Kilorn gono prycha.
Pamitam, jak bardzo bya pewna, e w Naercey jest bezpiecznie.
To nie jej wina, e stracilimy Naercey oznajmiam. To przeze mnie.
Maven oszuka wszystkich, Mare odpowiada Kilorn, trcajc mnie pici w rami.
Wystrychn na dudka mnie, ciebie i Farley. Wszyscy mu uwierzylimy.
Nic dziwnego, e nas okpi, skoro mia u boku matk, ktra mu doradzaa, czytaa w naszych
mylach i urabiaa Mavena tak, eby idealnie wpasowa si w nasze oczekiwania. A teraz zosta
krlem. Odtd bdzie oszukiwa i kontrolowa cay wiat. Jaki stanie si ten wiat, gdy
zapanuje nad nim potwr chodzcy na smyczy niegodziwej matki?.
Odsuwam od siebie te myli. Tego typu rozwaania mog poczeka.
Czy Farley mwia co jeszcze? O licie? Wci j ma, prawda?

Shade zerka ponad moim ramieniem i jeszcze bardziej cisza gos.


Tak, ma, ale bardziej zajmuje j teraz myl o spotkaniu z pozostaymi na Klinie, midzy
innymi bd tam mama i tata. Zalewaj mnie fala ciepa i oywcze uczucie radoci. Shade
rozpogadza si, widzc delikatny umiech na mojej twarzy, bierze mnie za rk. Gisa te tam
czeka, i ci wakonie, ktrych nazywamy brami.
Przez chwil oddycham gbiej, jak gdyby z mojego serca spad jaki ciar, jednak zaraz znw
czuj w piersiach znajomy ucisk niepokoju. Mocniej chwytam do brata, unosz pytajco brew.
P o z o s t a l i ? Czyli kto? O co tu chodzi? Po masakrze pod placem Cezara i ewakuacji
Naercey nie sdziam, e zosta ktokolwiek poza nami.
Kilorn i Shade nie wydaj si rwnie zdumieni jak ja, wymieniaj jedynie ukradkowe
spojrzenia. Znw jakie sekrety i wcale mi si to nie podoba. Jednak tym razem tajemnice przede
mn maj mj wasny brat i najlepszy przyjaciel, a nie nikczemna krlowa i przewrotny ksi.
Myl o tym boli mnie jeszcze bardziej. Wbijam w nich pene gniewu spojrzenie i czekam, a
zrozumiej, e domagam si odpowiedzi.
Kilorn zaciska zby i ma w sobie na tyle przyzwoitoci, aby przybra skruszon min. Ruchem
gowy wskazuje Shadea. Najlepiej zwali na kogo win.
Ty wiesz wicej ni ja.
Gwardia nie lubi odkrywa kart i susznie. Shade poprawia si i prbuje troch
wyprostowa. W nastpnej sekundzie z sykiem chwyta si za ranne rami, ale ruchem zdrowej
rki odprawia mnie, zanim zd mu pomc. Chcemy wydawa si sabi, rozbici, w rozsypce
Patrzc na jego bandae, nie potrafi powstrzyma si od drwiny:
Jak na razie wietnie wam to wychodzi.
Nie bd okrutna, Mare odburkuje Shade i brzmi przy tym jak nasza mama. Chc tylko
powiedzie, e nie jest tak le, jak moe si zdawa. Naercey nie byo naszym jedynym
bastionem, a Farley nie jest nasz jedyn przywdczyni. Prawd mwic, nie ma nawet tytuu
Dowdcy. Jest tylko kapitanem. Wiele osb suy w tym samym stopniu, a jeszcze wicej ma
stopnie wysze od niej.
Widzc, jaki posuch ma Farley wrd swoich onierzy, mona by pomyle, e jest
cesarzow. Znw na ni zerkam akurat poprawia komu bandae, jednoczenie dajc bur
pielgniarzowi, ktry zakada opatrunek przed ni. Mimo wszystko trudno mi wtpi w sowa
brata. Wie o wiele wicej na temat Szkaratnej Gwardii ni ja i jestem skonna uwierzy, e mwi
prawd. Ta organizacja to co wicej, ni widziaam do tej pory. Ta myl omiela i przeraa.
Srebrni uwaaj, e s dwa kroki przed nami, ale w rzeczywistoci nie wiedz nawet, gdzie
my stoimy cignie Shade z zapaem. Wydajemy si sabi, poniewa tego chcemy.

Wydajecie si sabi, poniewa j e s t e c i e sabi odparowuj z miejsca. Poniewa Maven


was oszuka, zwabi w puapk, powyrzyna i wykurzy z waszej bazy. Naprawd chcesz mnie
przekona, e to wszystko jest czci jakiego wikszego planu?
Mare mamrocze Kilorn, przywierajc ramieniem do mojego ramienia, aby doda mi
otuchy, ja jednak go odpycham. On te musi tego wysucha.
Nie ma znaczenia, ile macie tajnych tuneli, odzi i baz. Nie wygracie z nimi, nie w ten
sposb. zy, ktrych, jak sdziam, dawno mi zabrako, zaczynaj szczypa w oczy,
wspomnienie Mavena kuje w serce. Trudno mi zapomnie, jaki by wczeniej. Nie, to nie tak.
Trudno zapomnie chopaka, ktrego udawa. Dobrego, drugiego ksicia. Cie pomienia.
Co w takim razie proponujesz, dziewczyno od byskawic?
Gos Farley sprawia, e wzdrygam si, jak gdyby poraona wasnymi iskrami. Przez krtk
pen goryczy chwil wpatruj si w swoje pici, w ktrych ciskam przecierado Shadea.
Moe wojowniczka odejdzie, jeli si do niej nie obrc. Moe zostawi mnie w spokoju.
Nie bd idiotk, Mare Barrow.
Zwalczy ogie ogniem odpowiadam, wstajc. Kiedy imponujcy wzrost Farley
oniemiela mnie. Teraz wpatrywanie si z moc w wojowniczk przychodzi mi zupenie
naturalnie.
Czy to jakie powiedzonko Srebrnych, jaki art? szydzi Farley, krzyujc rce na piersi.
Czy wygldam, jakbym artowaa?
Milczy, a jej milczenie jest najlepsz odpowiedzi. Przez chwil obie si nie odzywamy i nagle
dociera do mnie, e w caej kajucie panuje cisza. Nawet ranni tumi jki blu, aby zobaczy, jak
dziewczyna od byskawic rzuca wyzwanie ich pani kapitan.
Dalej chcecie wyglda na sabych, ale zadawa mocne ciosy, tak? Oni robi wszystko, eby
wyglda na mocnych, niezwycionych. Ale na arenie udowodniam, e wcale tacy nie s.
Powtrz to, goniej, eby wszyscy ci syszeli. Przybieram ton, ktrego nauczya mnie pani
Blonos. N i e s niezwycieni.
Farley nie brakuje rozumu i z atwoci podchwytuje bieg moich myli.
Jeste silniejsza ni oni oznajmia rzeczowo. Jej wzrok wdruje do Shadea, ktry ley na
pryczy peen napicia. I nie tylko ty jedna.
Przytakuj krtkim skinieniem gowy, ciesz si, e wie, do czego zmierzam.
Setki nazwisk, setki Czerwonych z umiejtnociami. S silniejsi, szybsi, lepsi ni Srebrni,
a krew maj czerwon niczym wit. Oddech mi si rwie, jak gdyby czu, e to, co powiem,
zaway na przyszoci tysicy ludzi. Maven bdzie prbowa ich zabi, ale jeli znajdziemy ich
pierwsi, mog si sta

Najpotniejsz armi, jaka stpaa po tej ziemi. Oczy Farley robi si zimne jak stal.
Armia Nowej Krwi, armia Nowych.
Gdy wojowniczka si umiecha, szwy na blinie napinaj si, groc ponownym pkniciem.
Mimo to umiech Farley robi si coraz szerszy. Nie przeszkadza jej bl.
Mnie bl przeszkadza. Chyba zawsze tak bdzie.

Rozdzia 4
Farley jest nisza od Kilorna, ale chodzi szybciej, z wiksz pewnoci i trudniej za ni
nady. Staram si, jak mog, niemal zaczynam biec, eby dotrzyma jej kroku, gdy idziemy
korytarzem nurkownika. Gwardzici znw schodz nam z drogi, ale tym razem salutuj, kiedy ich
mijamy, przykadajc donie do piersi lub unoszc palce do brwi. Musz przyzna, e Farley
potrafi zrobi wraenie, a jej rany i imponujce blizny s dla niej tym, czym dla innych klejnoty.
Wydaje si, e nie przeszkadzaj jej plamy krwi na fartuchu, o ktry z roztargnieniem ociera rce.
Niektre brzowawe smugi to krew Shadea. Farley bez mrugnicia okiem wyja mu kul
z ramienia.
Nie trzymamy go pod kluczem, jeli przyszo ci to do gowy rzuca lekko, jak gdyby
rozmowa na temat uwizionego Cala bya zwyczajn towarzysk pogawdk.
Nie poykam haczyka, jestem na to za mdra. Wiem, e chce mnie wyczu, sprawdzi moj
reakcj, dowiedzie si, wobec kogo jestem l o j a l n a. Ja jednak nie jestem ju t dziewczyn,
ktra bagaa o pomoc. Trudniej mnie przejrze. yam na beczce prochu, balansowaam na
krawdzi, przytrzymujc si utkanej wasnorcznie sieci kamstw. Teraz z atwoci przychodzi mi
ukrywanie tego, co naprawd myl.
Dlatego parskam jedynie miechem i przywouj na twarz umiech, ktry doskonaliam na
dworze Elary.
Widz. Niczego nie stopi odpowiadam, wskazujc metalowe ciany.
Przygldam si Farley rwnie bacznie, jak ona przyglda si mnie. Wojowniczka dobrze
maskuje swoje emocje, ale mimo to dostrzegam w jej oczach cie zaskoczenia. Zaskoczenia
i c i e k a w o c i.
Nie zapomniaam, w jaki sposb potraktowaa Cala w pocigu zakua go w kajdany,
otoczya uzbrojon stra i czstowaa pogard. On za by potulny jak zbity pies. Zdrada brata
i zabjstwo ojca sprawiy, e straci wol walki. Nie wini go za to. Jednak Farley nie zna go
ani jego siy tak dobrze jak ja. Nie wie, jak bardzo jest niebezpieczny. Nie wie te, jak bardzo
ja jestem niebezpieczna. Nawet teraz, pomimo odniesionych ran, czuj swoj moc, ktra
przyzywa pulsujc w nurkowniku energi. Mogabym przej nad ni kontrol, gdybym chciaa.
Mogabym zatrzyma t ca maszyn. Zatopi nas wszystkich. Rumieni si, gdy uzmysawiam
sobie, na jaki pomys wanie wpadam. Jednak mimo wszystko myl, e mog tego dokona,
dodaje mi otuchy. Jestem najpotniejsz broni na pokadzie okrtu wypenionego po brzegi

wojownikami i mam wraenie, e oni nie zdaj sobie z tego sprawy.


Wydajemy si sabi, poniewa tego chcemy. W ten sposb Shade tumaczy mi strategi
Gwardii. Teraz jednak zaczynam si zastanawia, czy nie usiowa przekaza mi czego wicej.
Moe bya to rwnie wiadomo przeznaczona tylko dla mnie. Ukryta midzy sowami tak samo
jak haso gwardzistw przemycone dawno temu w licie, ktry przysa do domu.
Kajuta Cala znajduje si na samym kocu nurkownika z dala od zgieku panujcego na reszcie
okrtu. Jego drzwi s niemal ukryte za pltanin rur i pustymi skrzyniami, na ktrych widniej
stemple z rnych zaktkw wiata: Archeon, Haven, Corvium, zatoka Harbor, Delphie, nawet
z lecego w Piedmoncie Belleum. Nie mam pojcia, co kiedy przewoono w tych skrzyniach,
ale nazwy Srebrnych miast sprawiaj, e ciarki przechodz mi po plecach. Kradziony. Farley
widzi, e wpatruj si w skrzynie, ale nie zadaje sobie trudu, aby cokolwiek mi tumaczy. Mimo
i poczya nas ni porozumienia w sprawie tych, ktrych ona nazywa Nowymi, wojowniczka
wci jeszcze trzyma mnie mocno na dystans. Przypuszczam, e ma to zwizek z Calem.
Urzdzenie, ktre napdza okrt pewnie jaki potny generator dudni mi pod nogami,
jego drganie czuj we wszystkich kociach. Krzywi si z niesmakiem. Farley moe i nie
zamkna ksicia, ale nie obesza si z nim zbyt askawie. Zastanawiam si, czy w tym haasie Cal
w ogle da rad zmruy oko.
Przypuszczam, e nie byo innego miejsca, w ktrym mogaby go umieci? pytam,
omiatajc spojrzeniem zagracony zakamarek.
Wojowniczka wzrusza ramionami, po czym omocze doni w drzwi.
Ksi si nie skary.
Nie czekamy dugo, chocia wolaabym mie wicej czasu, eby zebra si w sobie.
Tymczasem jednak koo na drzwiach ju po paru sekundach przekrca si szybko i ze szczkiem.
elazne zawiasy zgrzytaj i w progu staje Cal.
Nie jestem zaskoczona, gdy widz go wyprostowanego i z gow wysoko uniesion, jak
gdyby wszystkie dolegliwoci mia za nic. Cae ycie szkoli si na onierza, jest przyzwyczajony
do skalecze i siniakw. Nie umie jednak ukry ran, ktre nosi w sercu. Unika mojego wzroku,
patrzy na Farley, ktra nie zauwaa jego cierpie, a moe po prostu nie dba o nie.
Kapitan Farley wita nas tonem osoby, ktrej wanie przerwano lunch. Swj bl stara si
ukry pod mask rozdranienia.
Farley nie pozostaje mu duna, odrzuca krtkie wosy w ty.
Och, nie yczye sobie goci? To bardzo niegrzecznie z mojej strony. Prycha i kadzie
do na drzwiach, chcc je zamkn.
Ciesz si w duchu, e nie pozwoliam Kilornowi i z nami. Pewnie jeszcze gorzej odnosiby

si do Cala, ktrego nienawidzi od samego pocztku, odkd poznali si w Palach.


Farley rzucam przez zacinite zby. Przytrzymuj drzwi rk i z radoci, a zarazem
z niesmakiem zauwaam, e wojowniczka cofa si gwatownie przed moim dotykiem.
W nastpnym momencie czerwieni si zawstydzona swoj reakcj. Cho z pozoru twarda,
zachowuje si jak jej onierze. Te si boi dziewczyny od byskawic. Dalej poradzimy sobie
sami.
Na jej twarzy dostrzegam drgnicie, przelotny grymas irytacji zarwno na siebie, jak i na mnie.
Mimo to przytakuje skinieniem gowy, wdziczna, e moe si uwolni od mojej obecnoci.
Rzuca Calowi ostatnie mordercze spojrzenie, po czym odwraca si i rusza korytarzem z powrotem
w gb odzi. Przez chwil jeszcze dobiegaj nas wywrzaskiwane przez ni niezrozumiae rozkazy.
Cal i ja odprowadzamy wojowniczk spojrzeniem, potem za przenosimy wzrok na ciany,
podog, wasne stopy, byle tylko nie spojrze sobie w oczy. Nie przypomnie sobie tego, co si
wydarzyo w minionych dniach. Ostatnim razem, gdy stalimy twarz w twarz i patrzylimy na
siebie przez prg, skoczyo si na lekcji taca i skradzionym pocaunku. To wszystko wydaje si
teraz tak odlege, jak gdyby zdarzyo si w poprzednim yciu. Poniewa tak wanie byo.
Taczy z Mareen, zaginion ksiniczk, a Mareena nie yje.
Mimo to wspomnienia nie umary. Gdy przechodzc obok Cala, przypadkiem ocieram si
o jego twarde rami, przypominam sobie jego dotyk, zapach i smak. Kiedy kojarzy mi si
z ciepem, woni palonego drewna i ze wschodem soca. Teraz pachnie krwi, jego skra jest
lodowato zimna i powtarzam sobie w mylach, e nigdy wicej nie chc poczu jego smaku.
Dobrze ci traktowali? przerywam milczenie, uczepiajc si pierwszego lepszego tematu.
Wystarczy rozejrze si wokoo, eby pozna odpowied, ale chc czym wypeni zalegajc
w kajucie cisz.
Tak odpowiada, dalej stojc przy otwartych drzwiach. Zastanawia si, czy je zamkn.
Zauwaam, e jedna z blaszanych pyt tworzcych cian jest podwaona, spod niej za wystaje
pltanina kabli i przecznikw. Nie potrafi powstrzyma umiechu. Cal prbowa przy nich
majstrowa.
Mylisz, e taki jeste mdry? Wystarczy jeden zy ruch
Na usta Cala rwnie wypywa umiech, saby, ale mimo to dodajcy otuchy.
P ycia bawi si elektrycznoci. Nie martw si, wiem, co robi.
Oboje pomijamy milczeniem podwjne znaczenie jego sw.
Cal w kocu postanawia zamkn drzwi, cho nie na zamek. Jedn rk opiera si o metalow
cian, palce ma rozcapierzone, usiuje znale co, czego moe si przytrzyma. Bransoleta
krzeszca iskry wci poyskuje na jego nadgarstku, lnice srebro odcina si wyranie od

ponurego szarego munduru. Cal zauwaa moje spojrzenie i mocniej naciga poplamiony rkaw.
Zdaje si, e nikomu nie przyszo do gowy przynie mu ubrania na zmian.
Dopki trzymam si z boku, nie sdz, aby kto zawraca sobie mn gow cignie, po
czym znw zabiera si do majstrowania przy spltanych przewodach. To nawet do
przyjemne artuje, cho niezbyt przekonujco.
Dopilnuj, eby tak zostao. Jeli tego wanie chcesz dodaj szybko. Prawd mwic, nie
mam pojcia, czego Cal teraz pragnie. Oprcz zemsty. To jedyna rzecz, ktra nadal nas czy.
Ksi unosi brew i spoglda na mnie niemal z rozbawieniem.
Och, czyby dziewczyna od byskawic teraz tu dowodzia? Nie daje mi czasu, ebym
odpowiedziaa na drwin, poniewa jednym dugim krokiem staje tu przede mn. A mnie si
wydaje, e jeste tak samo przyparta do muru jak ja. Oczy mu si zwaj. Tyle e ty chyba
tego nie widzisz.
Rumieni si, ogarnia mnie zo i wstyd.
Przyparta do muru? To nie ja zaszyam si w mysiej norze.
Nie, ty szykujesz si do tego, eby stan na wieczniku. Pochyla si do przodu, a mnie
zalewa znajoma fala gorca. Z n o w u.
Z trudem si powstrzymuj, eby nie uderzy go w twarz.
Mj brat n i g d y nie zrobiby
Ja te mylaem, e mj brat n i g d y nie zrobiby tego czy tamtego, i zobacz, dokd nas to
doprowadzio! grzmi i szeroko rozkada ramiona. Palcami obu rk dotyka przeciwlegych cian
wizienia, w ktrym si znalaz. Do ktrego ja go wsadziam. A on uwizi mnie razem z sob,
nawet jeli o tym nie wie.
Bijcy od niego ar sprawia, e musz si cofn. Cal dostrzega to i powciga gniew,
opuszcza rce i wzrok.
Przepraszam mamrocze, odgarniajc z czoa kosmyk czarnych wosw.
Za nic mnie nie przepraszaj. Nie zasuguj na to.
Spoglda na mnie z ukosa ciemnymi, szeroko rozwartymi oczami, ale nic nie mwi.
Bior gboki wdech, opieram si o cian na drugim kocu kajuty. Pusta przestrze midzy
nami rozwiera si niczym przepa.
Co wiesz o miejscu zwanym Klinem?
Zadowolony ze zmiany tematu Cal zbiera si w sobie i wchodzi w rol ksicia. Mimo e nie
ma korony, nosi si po krlewsku, prostuje si z godnoci, donie splata za plecami.
Klin? powtarza z namysem. Marszczy brwi, midzy ktrymi tworzy si cienka pionowa
bruzda. Im duej milczy, tym raniej mi si robi. Jeli on nie wie nic o wyspie, mao kto bdzie

pamita o jej istnieniu. Czy to tam pyniemy?


Owszem. Tak mi si przynajmniej zdaje. Nagle przeszywa mnie dreszcz, przypominam
sobie sowa Juliana, ktrych gorzki smak poznaam zarwno na dworze, jak i na arenie. Kady
moe zdradzi kadego. Tak twierdzi Shade.
Zawieszam gos z wahaniem, ale Cal okazuje si na tyle wielkoduszny, aby mnie nie dociska.
Zdaje si, e to wysepka oznajmia w kocu. Jedna z wielu rozsianych wzdu brzegu.
Ley poza terytorium Norty. Nie nadaje si do tego, eby si na niej osiedli, zaoy baz,
trudno jej nawet broni. Jest na otwartym morzu.
Czuj, e mog odetchn nieco spokojniej. Przez jaki czas bdziemy bezpieczni.
To dobrze, bardzo dobrze.
Twj brat jest taki jak ty. Cal nie pyta, ale stwierdza. Inny.
Owszem. Co wicej mog powiedzie?
Jak si czuje? Pamitam, e zosta ranny.
Nawet nie majc wasnej armii, Cal pozosta generaem, ktry troszczy si o onierzy
i rannych.
Czuje si dobrze, dzikuj. Przyj na siebie kilka kulek wystrzelonych pod mj adres, ale
szybko dochodzi do siebie.
Usyszawszy o kulach, Cal przenosi spojrzenie na mnie i wreszcie pozwala sobie zatrzyma je
na duej. Patrzy na moj otart twarz, zaschnit krew wok uszu.
A ty?
Bywao gorzej.
Tak, bywao.
Milkniemy, nie mamy miaoci wraca do wspomnie, wci jednak patrzymy na siebie.
Nagle trudno mi znie jego obecno, a mimo to nie chc nigdzie i.
Za to nurkownik okazuje si mie inne plany.
Generator pod moimi stopami zaczyna dre, dudnice ttno zmienia rytm.
Dopywamy do celu mamrocz, wyczuwajc przepyw prdu midzy rnymi czciami
okrtu.
Cal jeszcze tego nie czuje, nie jest w stanie tego poczu, ale nie wtpi w mj instynkt. Zdy
si przekona o sile moich umiejtnoci, wie o nich wicej ni ktokolwiek na statku. Wicej ni
moja rodzina, przynajmniej na t chwil. Mama, tata, Gisa i chopaki czekaj na mnie na wyspie.
Wkrtce ich zobacz. S tutaj. S b e z p i e c z n i.
Nie wiem jednak, jak dugo bdziemy razem. Nie bd moga zosta na Klinie, jeli chc
zrobi co dla Nowych. Musz wraca do Norty, wykorzysta wszystkie rodki i wszystkich

ludzi, ktrych przydzieli mi Farley, eby odnale takich jak ja. Ju teraz wydaje si to
niemoliwe. Nie chc nawet o tym myle, a jednak mj umys nie przestaje pracowa, usiujc
stworzy plan dziaania.
Nad naszymi gowami rozbrzmiewa alarm, w rytm wycia zaczyna miga ta lampka
zamocowana nad drzwiami kajuty.
Niewiarygodne mamrocze Cal zachwycony dziaaniem potnej machiny, w ktrej si
znajdujemy. Nie wtpi, e chciaby pozna j na wylot, ale to nie czas ani miejsce na to, by
dociekliwy ksi zaspokaja swoj ciekawo. Chopak, ktry zaczytywa si w podrcznikach
i wasnorcznie skada motocykle, nie ma racji bytu w tym wiecie. Zabiam go, tak samo jak
zabiam Mareen.
Chocia Cal zna si na maszynach, a ja wyczuwam zmiany w przepywie energii, adne z nas
nie potrafi przewidzie, co bdzie si dziao dalej. Gdy nurkownik unosi dzib, aby wypyn
z gbi oceanu na jego powierzchni, caa kajuta si przechyla. Nie spodziewamy si tego i oboje
tracimy rwnowag, wpadajc na cian i na siebie nawzajem. Przy zderzeniu odzywaj si nasze
rany i syczymy z blu. Jednak najbardziej bolesne jest dla mnie samo zetknicie z jego ciaem.
Ten dotyk przywouje gorzkie wspomnienia, szybko wic odsuwam si od Cala.
Krzywi si i rozmasowuj jeden z wikszych siniakw.
Gdzie jest Sara Skonos, kiedy jest potrzebna? burcz. auj, e nie ma z nami
Uzdrowicielki Ciaa, ktra mogaby nas wyleczy. Wystarczyby jeden jej dotyk, a zniknyby
wszystkie dolegliwoci i znw wrcilibymy do formy.
Twarz Cala wykrzywia grymas cierpienia, ale tym razem nie chodzi o niezagojone rany.
Piknie, Mare. wietna robota, co za pomys, aby wspomina o kobiecie, ktra wiedziaa, e
jego matk zamordowaa krlowa. O kobiecie, ktrej nikt nie uwierzy.
Przepraszam, nie chciaam
Zbywa mnie machniciem doni, jedn rk opiera si o cian, eby utrzyma rwnowag.
W porzdku. Ona Cal gos ma zachrypy, zduszony. Wolaem jej nie sucha. Nie
c h c i a e m jej posucha. To moja wina.
Spotkaam Sar Skonos tylko raz, gdy Evangeline niemal zdemaskowaa mnie przed ca nasz
grup szkoleniow. Wezwa j Julian Julian, ktry j k o c h a i patrzy, jak dotykiem leczy
moj pocit, zakrwawion twarz i potuczone plecy. Jej oczy byy smutne, policzki wklse,
w ustach nie miaa jzyka. Odebrano go jej za sowa prawdy skierowane przeciwko krlowej, za
wiadectwo, ktremu nikt nie uwierzy. Elara zabia matk Cala, Coriane Krlow Piewczyni.
Rodzon siostr Juliana, najlepsz przyjacik Sary. I nikogo to nie obchodzio. O wiele atwiej
byo udawa, e niczego si nie widzi.

Maven rwnie tam przebywa i nienawidzi Sary z caego serca. Teraz ju wiem, e bya
niczym rysa na jego dopracowanym wizerunku, pknicie, spod ktrego moga wyj caa
prawda na temat ksicia o agodnym umiechu, wypowiadajcego gadkie sowa. Tak samo jak
Cal nie potrafiam dostrzec tego, co si dziao pod moim nosem.
Sara pewnie ju nie yje, podobnie jak Julian.
Nagle metalowe ciany, wycie alarmu i odtykajce si co chwila uszy staj si nie do zniesienia.
Musz std wyj.
Mimo e okrt nadal si przechyla, a w gowie cay czas mi dzwoni, nogi same wiedz, co
robi. Poruszaj si z wpraw, ktrej nabray w bocie Palw, podczas nocnych zodziejskich
wypadw i na torze przeszkd w trakcie treningu. Mocnym szarpniciem otwieram drzwi i api
oddech z zachannoci topielca. Jednak stche, przepuszczone przez filtry powietrze korytarza
nie przynosi mi ulgi. Musz odetchn zapachem drzew, wody, wiosennej ulewy czy choby
letniego upau albo zimowego mrozu. Czym, co przypomina o wiecie istniejcym na zewntrz
tej dusznej konserwy.
Cal pozwala mi odej kawaek i dopiero po chwili rusza moim ladem, sysz za sob odgos
jego wolnych, cikich krokw. Nie prbuje mnie dogoni, raczej chce mi zrobi wicej
przestrzeni. Szkoda, e Kilorn nie bierze z niego przykadu.
Przyjaciel wychodzi mi naprzeciw, przytrzymuje si uchwytw i k u drzwi, eby zej w d
pochylonego okrtu. Gdy widzi Cala, umiech znika mu z twarzy, ale zamiast spodziewanej
wrogoci pojawia si na niej chodna obojtno. Najwidoczniej Kilorn uwaa, e lekcewaenie
bardziej zdenerwuje ksicia ni okazywanie mu niechci. A moe nie chce w takim miejscu
prowokowa gniewu chodzcej pochodni.
Wynurzamy si oznajmia, zatrzymujc si przede mn.
Chwytam si mocniej najbliszej rury i przywieram do ciany, eby nie upa.
Co ty powiesz?
Przyjaciel umiecha si szeroko, zapiera si plecami o cian naprzeciwko mnie i stawia stopy
po obu stronach moich ng, jak gdyby rzuca tym wyzwanie. Wyczuwam za sob ciepo Cala,
ale wydaje si, e ksi rwnie obra strategi obojtnoci i si nie odzywa.
Nie zamierzam by pionkiem w ich dziwnych rozgrywkach. T rol mam ju za sob.
Jak si ma, jak jej tam? Lena?
Imi, ktre wymawiam, trafia Kilorna niczym celnie wymierzony cios. Uniesione w umiechu
kciki ust powoli opadaj.
Chyba dobrze.
Ciesz si, Kilornie. Klepi go po ramieniu, na poy przyjacielsko, na poy protekcjonalnie.

Odbicie pieczki wychodzi mi idealnie. Powinnymy si zaprzyjani.


Pokad nurkownika wyrwnuje poziom, ale tym razem nikt nie traci rwnowagi, nawet Cal,
ktry nie jest tak zrczny jak ja ani nie potrafi chodzi marynarskim krokiem, ktrego Kilorn
wyuczy si na rybackiej odzi. Srebrny wojownik stoi napity niczym struna i czeka na mj ruch.
Moe kiedy rozbawiaby mnie do ez myl, e ksi zamiast rozkazywa, gotowy jest
wykonywa moje rozkazy, teraz jednak jestem zbyt zmarznita i znuona, eby myle
o czymkolwiek innym ni o tym, by jak najszybciej std wyj.
Ruszam wic przed siebie korytarzem, Cal i Kilorn maszeruj za mn. Idziemy w kierunku
tumu gwardzistw toczcych si pod drabink, po ktrej zeszlimy do okrtu. Najpierw
wynoszeni s ranni, przywizani do prowizorycznych noszy znikaj w ciemnym otworze. Farley
nadzoruje opuszczanie okrtu, fartuch ma jeszcze bardziej zakrwawiony ni wczeniej. Wyglda
wrcz makabrycznie, gdy ze strzykawk midzy zbami poprawia swoim onierzom bandae.
Paru tych, ktrzy s w najgorszym stanie, dostaje przed wyjciem zastrzyki rodki
przeciwblowe, ktre ul ich cierpieniu, gdy bd wcigani przez wsk rur. Shade jest ostatni
w kolejce rannych, stoi podtrzymywany przez dwch mczyzn, ktrzy dokuczali Kilornowi
z powodu pielgniarki. W pierwszym odruchu chc si przepcha do brata, ale tum jest zbyt
zwarty, a ja mam do zwracania na siebie uwagi. Shade, za bardzo osabiony, eby si
teleportowa, balansuje na jednej nodze i czerwieni si wciekle, gdy Farley przywizuje go do
noszy. Nie sysz, co pani kapitan do niego mwi, ale widz, e po jej sowach troch si
uspokaja. Odsuwa nawet od siebie strzykawk i zaciska zby, szykujc si na dojmujcy bl
transportu do wyjcia. Gdy Shade jest ju bezpieczny na grze, wysiadka z okrtu idzie znacznie
szybciej. Gwardzici jeden za drugim wspinaj si po drabinie, tum na korytarzu stopniowo
rzednie. Wikszo zebranych to pielgniarki i pielgniarze ubrani w biae fartuchy mniej lub
bardziej poznaczone plamami krwi.
Nie marnuj czasu na faszyw uprzejmo, ktra przystoi damie, i gdy tylko robi si przejcie
do drabiny, zamiast przepuszcza przed sob innych, zdecydowanym krokiem ruszam naprzd.
W kocu wszyscy tak czy inaczej wyldujemy w tym samym miejscu. Cal idzie za mn,
gwardzici za, widzc nas maszerujcych we dwoje, rozstpuj si przed nami niczym ptno
cite noem. Tylko Farley stoi spokojnie, jedn rk trzyma si drabinki. Ku mojemu zdumieniu
pozdrawia Cala i mnie skinieniem gowy. Kania si nam o b o j g u.
To powinno mi da do mylenia.
Gdy zaczynam si wspina po drabinie, odzywaj si minie wci nadwerone po ucieczce
z Naercey, walce na arenie i moim pojmaniu. Z gry dobiega dziwne wycie, ale nic mnie ju
powstrzyma. Musz natychmiast wyj z nurkownika.

Ostatni raz spogldam przez rami we wntrze okrtu. Widz Farley i cz punktu
medycznego, w ktrym wci jeszcze s ranni, le nieruchomo, przykryci kocami. Nie, to nie
ranni uzmysawiam sobie, wdrapujc si na kolejny szczebel. To umarli.
Gdy zbliam si do szczytu drabiny, sysz szum wiatru i zrasza mnie mgieka. Nic wielkiego,
uznaj, dopki nie docieram do wazu i nie wysuwam gowy przez otwr przypominajcy plam
ciemnoci. Na dworze szaleje tak potny sztorm, e zwiewane wichrem strumienie deszczu
zacinaj niemal poziomo, dlatego przez otwarty waz wpaday do rury zaledwie drobinki wody.
Otarcia na twarzy zaczynaj mnie piec, po kilku sekundach jestem caa przemoczona. Jesienne
sztormy. Chocia nie przypominam sobie nawanicy tak gwatownej jak ta. Wiatr niemal porywa
mnie ze sob, napenia moje usta deszczem, a twarz uderza szczypic, sonaw mgiek. Na
szczcie nurkownik stan na kotwicy w porcie ktry z trudem dostrzegam przez cian
deszczu i dzielnie si trzyma, mimo e raz po raz uderzaj w niego wcieke szare fale.
Tdy! znajomy gos wrzeszczy mi prosto do ucha. Czyja rka pomaga mi wygramoli si
na zewntrz i zej po drabince na liski od deszczu i wody morskiej pokad okrtu.
W panujcym wokoo mroku trudno dostrzec rysy twarzy prowadzcego mnie onierza, ale jego
zwalist barczyst sylwetk i dudnicy gos rozpoznaj od razu.
Bree! zaciskam palce na zgrubiaej doni najstarszego brata. On sam jest dla mnie niczym
kotwica, ktrej mog si przytrzyma. Stpa ciko i powoli, pomagajc mi zej z nurkownika
na pirs. elazny, przearty przez rdz pomost wysunity w gb oceanu rwnie zdaje si
chybota, ale mog po nim doj na stay ld i tylko to si dla mnie liczy. Marz o ziemi pod
nogami i o c i e p l e, dwch rzeczach, ktre przynios mi wytchnienie od zimnych gbi oceanu
i wspomnie.
Calowi nikt nie pomaga zej z okrtu, ale on doskonale sobie radzi. Znw zachowuje pewien
dystans i idzie adnych par krokw za nami. Pewnie pamita pierwsze spotkanie z Bree, jeszcze
w Palach, podczas ktrego mj najstarszy brat nie by mu zbytnio yczliwy. Prawd mwic, nikt
z rodziny Barroww, by moe z wyjtkiem mamy i Gisy, nie okaza Calowi wikszego
zainteresowania. Wtedy jednak nie wiedzieli, kim on jest. Ponowne spotkanie zapowiada si wic
interesujco.
Z powodu sztormu trudno powiedzie o wyspie cokolwiek prcz tego, e jest niewielka,
otoczona wydmami i poronita wysok szargan przez wiatr traw, przez co ld wydaje si
niemal tak samo wzburzony jak morze. Byskawica, ktra rozbysa gdzie nad oceanem,
rozprasza na chwil mrok, owietlajc biegnc przed nami ciek. Teraz, gdy przestalimy si
toczy w ciasnocie podziemnego pocigu czy nurkownika i wyszlimy na otwarty teren, widz,
e zostao nas mniej ni trzydziecioro, wliczajc rannych. Zmierzamy w stron dwch paskich

betonowych budynkw wzniesionych zaraz na nabrzeu. Na niewysokich wzgrzach przed nami


dostrzegam kilka kolejnych budowli przypominajcych bunkry albo koszary, nie mam jednak
pojcia, co znajduje si dalej. Nastpny piorun uderza bliej, a wtedy moje ciao przeszywa
dreszcz elektrycznej rozkoszy. Bree najwidoczniej myli, e dr z zimna, poniewa przyciga
mnie bliej i obejmuje ramieniem. Gorzej mi si przez to idzie, ale postanawiam znie
niewygod.
Nie mog si doczeka, a wejd do zabudowa portowych. Ju niedugo bd sucha, nad
gow bd miaa prawdziwy dach, pod nogami stay ld i zobacz si z rodzin, ktrej nie
widziaam od wiekw. Myl o tym pomaga mi przetrwa krztanin na nabrzeu. Pielgniarki
i pielgniarze uwijaj si w deszczu, aduj rannych na stary samochd ciarowy, ktrego
skrzynia okryta jest wodoodporn plandek. Maszyna pewnie zostaa skradziona, podobnie jak
pozostae sprzty. Przez otwarte bramy budynkw na nabrzeu, ktre okazuj si hangarami,
wida kolejne ciarwki. Na szarych falach koysze si nawet par odzi rwnie
zakotwiczonych w porcie. Wszystko tu wydaje si niedobrane z jednej strony przestarzae
mniejsze i wiksze samochody, z drugiej za ksztatne nowoczesne odzie niektre pomalowane
na srebrno, inne na czarno, jedna na zielono. Skradzione albo porwane, zreszt co za rnica. Na
jednym statku poznaj nawet barwy nortaskiej floty, ciemnoszar i niebiesk. Wyspa Klin
przypomina wz Willa Pukawki zaadowany zbieranin towarw kupionych, kradzionych,
znalezionych i przywleczonych nie wiadomo skd.
Samochd z rannymi rusza z klekotem, zanim zdamy do niego dotrze, brnc w strugach
deszczu po piaszczystej play. Tylko spokj, z jakim Bree patrzy na odjedajc ciarwk,
powstrzymuje mnie od tego, eby rzuci si w pocig. Skoro brat nie martwi si o Shadea, ja
rwnie staram si zaufa, e nic mu nie grozi na szczycie wzniesienia, na ktre kieruje si
transport.
Cal nie podziela moich odczu, przyspiesza, dogania mnie i w kocu idziemy rami w rami.
Przez ca t nawanic, ciemno, a moe po prostu przez pync w yach srebrn krew, wydaje
si bardzo blady, jak gdyby wystraszony.
To nie potrwa dugo mamrocze tak, abym tylko ja go usyszaa.
Co mwisz, ksi? pyta Bree, a jego gos przypomina guchy ryk. Daj mu kuksaca, ale
zyskuj tylko tyle, e na okciu bd miaa kolejny siniak. Niewane, zaraz i tak wszystko
wypiewasz.
Jego ton mwi wicej ni sowa. Pobrzmiewaj w nim chd i okruciestwo, zupenie
niepodobne do tego, czego zwykle spodziewaam si po rozemianym bracie. Jego rwnie
zmienia Gwardia.

Bree, o czym ty mwisz?


Cal ju wie, staje w miejscu i obraca si do mnie. Wiatr mierzwi mu wosy, przykleja mokre
kosmyki do czoa. Brzowe oczy ciemniej od strachu, a mnie odek podchodzi do garda.
Nie, prosz modl si w duchu. Tylko nie to, nie kolejna puapka.
Brama hangaru, ktry wyania si za plecami Cala, otwiera si na ocie bez najmniejszego
zgrzytu. Wymaszerowuje z niej liczny, zdyscyplinowany oddzia wygldajcy na regularne
wojsko. onierze trzymaj bro przed sob, ich oczy lni w deszczu. Dowdca oddziau
przywodzi mi na myl Srebrnego Mronego, ma rwnie jasne, niemal biae wosy i bije od niego
chd. Jego krew jest jednak tak samo czerwona jak moja. Jedno oko zaszo mu szkaratn mg.
Bree, co to ma znaczy?! Obracam si do brata i wykrzywiam twarz w grymasie.
W odpowiedzi chwyta mnie za rk i nie robi tego delikatnie. Trzyma mnie mocno,
bezceremonialnie odciga na bok. Gdyby prbowa ze mn tak postpi ktokolwiek inny, bez
namysu poraziabym go. Ale to mj rodzony brat. Nie mog go zrani, n i e m a m o w y.
Bree, p u s z c z a j !
Nie zrobimy mu krzywdy zapewnia brat. Nie skrzywdzimy go, obiecuj.
Czyli puapk zastawili nie na mnie. Jednak ta myl wcale mnie nie uspokaja. Wrcz
przeciwnie, ogarnia mnie jeszcze wiksza wcieko i rozpacz.
Spogldam przez rami, widz ponce pici Cala i rozoone rce gotowe do starcia
z mczyzn o przekrwionym oku.
Co dalej? pyta wyzywajco Srebrny wojownik, a jego gos przypomina warczenie
zwierzcia. Osaczonego zwierzcia.
Zbyt wiele kul, nawet jak na Cala. Zastrzel go, jeli bd musieli. By moe wanie tego
chc. Pretekstu, eby zabi upadego ksicia. Chocia w gbi ducha wiem, e wcale nie
potrzebuj dodatkowego powodu, aby go umierci. Cal polowa na Szkaratn Gwardi, przez
niego zgin Tristan, Walsh popenia samobjstwo, torturowano Farley. Z jego rozkazu onierze
zabijali, starli w proch wikszo wojownikw pod komend pani kapitan. I kto wie, ilu
Czerwonych posa na front, eby kosztem ich ycia powikszy terytorium Norty o kilka
marnych kilometrw kwadratowych. Nie skada przysigi wiernoci Szkaratnej Gwardii. Jest dla
niej zagroeniem.
Ale jest take potn broni tak samo jak ja i mona go wykorzysta w nadchodzcym
starciu. W walce o Nowych, przeciwko Mavenowi. Moe by pochodni, ktra pomoe
rozproszy mrok.
Nie wyjdzie z tego, jeli bdzie prbowa walczy, Mare. Kilorn wybra najgorszy
z moliwych momentw, eby chykiem do mnie podej. Teraz szepcze mi prosto do ucha, jak

gdyby sdzi, e bdc blisko mnie, zdoa wpyn na moje decyzje. Zginie.
Trudno nie przyzna mu racji.
Na kolana, Tyberiaszu! woa mczyzna o przekrwionym oku i zuchwale postpuje par
krokw w stron ksicia. Z ogni skaczcych po skrze Cala unosi si para, jak gdyby sztorm
usiowa stumi pomienie. Rce za gow.
Cal wzdryga si na dwik swojego nazwiska, nie wykonuje jednak polece. Stoi sztywno
wyprostowany, silny, dumny, chocia wie, e przegra bitw. Kiedy by moe skapitulowaby,
aby si ratowa. Teraz jego wasne ycie wydaje mu si niewiele warte. I chyba tylko ja mam
w tej sprawie inne zdanie.
Cal, posuchaj go.
Wiatr niesie moje sowa daleko, syszy je cay hangar. Boj si, e usysz rwnie bicie
mojego serca, ktre wali jak mot.
C a l.
Powoli, z ociganiem, niczym kruszcy si i padajcy na ziemi posg, Cal osuwa si na
kolana, a jego pomienie gasn z sykiem. Podobnie wyglda wczoraj, gdy klcza obok
pozbawionych gowy zwok ojca.
Mczyzna o przekrwionym oku wyszczerza w umiechu proste, lnice zby. Z wyranym
zadowoleniem staje nad Calem, upaja si widokiem ksicia klczcego u jego stp. Napawa si
poczuciem mocy, ktre daje mu ta scena.
Ale ja, dziewczyna od byskawic, wiem, e nie ma pojcia, czym jest prawdziwa moc.

Rozdzia 5
Prbuj mnie przekona, e tak jest najlepiej, ale ich kiepskie tumaczenia do mnie nie trafiaj.
Kilorn i Bree wyrzucaj z siebie kolejne argumenty, ktrych zostali nauczeni.
Jest niebezpieczny, nawet dla ciebie. Ja jednak wiem lepiej ni ktokolwiek inny, e Cal nigdy
by mnie nie skrzywdzi. Nie zrobi tego nawet wtedy, gdy mia wszelkie powody, aby obrci si
przeciwko mnie. I rwnie wwczas z jego strony niczego si nie obawiaam.
Jest jednym z nich. Nie moemy mu ufa. Po tym, jak Maven ukrad mu dziedzictwo po
ojcu i zszarga jego dobre imi, Cal nie ma niczego i nikogo poza nami, nawet jeli nie chce tego
gono przyzna.
Jest cenny. To genera, ksi Norty i najbardziej poszukiwany czowiek w caym krlestwie.
Ten argument skania mnie do zastanowienia i wzbudza lk ukryty gboko na dnie duszy. Jeli
mczyzna o przekrwionym oku postanowi wykorzysta Cala jako kart przetargow
w pertraktacjach z Mavenem, jeli bdzie chcia go wymieni albo powici, posun si do
ostatecznoci, eby go powstrzyma. Uyj wszystkich swoich wpyww i caej swojej m o c y
chocia nie wiem, czy nie okazaoby si to za mao.
Nie robi wic nic, potakuj jedynie ich sowom, udajc, e zgadzam si z nimi. Udaj, e si
podporzdkowaam. Udaj s a b o . Miaam racj. Wtedy, na nurkowniku, Shade chcia mnie
ostrzec. Po raz kolejny dostrzeg oznaki zmiany, zanim ta zdya nadej. Cal jest potny, to
ogie w ludzkiej postaci, co, czego naley si ba i co naley pokona. Ja za jestem byskawic.
Co zrobi ze mn, jeli nie bd taczy, jak mi zagraj?
Nie jestem jeszcze w wizieniu, ale czuj, e wok mnie rosn kraty, a w ich zamku tkwi
klucz, ktry w kadej chwili moe si przekrci. Na szczcie znam to uczucie z przeszoci
i dobrze wiem, co robi.
Mczyzna o przekrwionym oku i jego onierze wprowadzaj Cala do hangaru, zachowujc
przy tym na tyle rozsdku, eby nie sili si na skuwanie mu rk. Za to ani na chwil nie
opuszczaj karabinw, nie trac czujnoci i nie zbliaj si do Srebrnego wojownika, aby nie
przypaci tej zuchwaoci mierci w pomieniach. Ja mog jedynie z szeroko otwartymi oczami
i zamknitymi ustami przyglda si, jak drzwi hangaru zatrzaskuj si za Calem, ponownie nas
rozdzielajc. Nie zabij go, jeli nie da im do tego powodu. Mam tylko nadziej, e bdzie si
zachowywa, jak naley.
Traktujcie go agodnie szepcz, wspierajc si o rami brata. Nawet w zimnym jesiennym

deszczu czuj bijce od niego ciepo. Lata suby na froncie pnocnym uodporniy go na wilgo
i zib. Wracam mylami do sw taty. Wojna nigdy nie przemija. Teraz doskonale rozumiem,
co mia na myli, chocia walka, ktr tocz, jest zupenie inna od tej, jak on pozna.
Bree udaje, e mnie nie syszy, i pospiesznie sprowadza nas z nabrzea. Kilorn idzie tu za
nami, trzyma si tak blisko, e raz lub dwa zahacza butem o moje pity. Powstrzymuj si, aby go
za to nie kopn, i koncentruj na wspinaczce po drewnianych schodach, ktre prowadz do
koszar lecych na wzniesieniu. Stopnie s wytarte, wydeptane niezliczon liczb butw. Ilu
ludzi tdy wchodzio? zastanawiam si. Ilu jest tutaj teraz?
Gdy docieramy na szczyt, otwiera si przed nami widok na wysp. Baza wojskowa okazuje si
wiksza, ni si spodziewaam. Bunkier na grzbiecie wzniesienia to zaledwie jeden z kilkunastu
barakw, ktre teraz dostrzegam. Zbudowano je w dwch rzdach oddzielonych dugim
betonowym placem. Dziedziniec jest paski i w przeciwiestwie do schodw i nabrzea
utrzymany w bardzo dobrym stanie. Wzdu jego rodka biegnie idealnie prosta biaa linia
znikajca kilkadziesit metrw dalej w nocnych ciemnociach. Nie mam pojcia, dokd prowadzi.
Caa wyspa wydaje si niezwykle spokojna, jeli nie liczy szalejcej nawanicy. Rankiem, gdy
si rozjani i przestanie pada, pewnie zobacz baz w caej okazaoci i zrozumiem, z kim mam
do czynienia. Nabraam zego nawyku niedoceniania innych, zwaszcza czonkw Szkaratnej
Gwardii.
Podobnie jak Naercey, Klin jest pewnie czym wicej, ni si zdaje.
Chd, ktry przenika mnie na nurkowniku i w deszczu, nie ustpuje, nawet gdy
wprowadzaj mnie do baraku oznaczonego wymalowan na czarno cyfr trzy. Czuj zimno nie
tylko w kociach, ale i w sercu, nie mog jednak pozwoli, eby dostrzegli to moi rodzice, tak
bdzie lepiej. Chocia tyle mog dla nich zrobi. Niech myl, e mam si dobrze, e uwizienie
Cala i to wszystko, co przeszam w paacu oraz na arenie, nie zamao mnie, nie zmienio.
A Gwardia niech sdzi, e stoj po jej stronie i si ciesz, bo w kocu jestem bezpieczna.
Ale czy tak wanie nie jest? Czy nie przyrzekaam wiernoci Farley i Szkaratnej Gwardii?
Buntownicy podobnie jak ja wierz, e zblia si koniec wiata, w ktrym Srebrni s panami,
a Czerwoni niewolnikami. Powicili ycie swoich onierzy d l a m n i e, p r z e z e m n i e. S
moimi sprzymierzecami, towarzyszami broni, brami i siostrami ale spotkanie z mczyzn
o przekrwionym oku skonio mnie do zastanowienia. On jest inny ni Farley. Pani kapitan
potrafi by szorstka i fanatyczna, ale wie, ile przeszam. Mona z ni rozmawia i przemwi jej
do rozumu. Wtpi, czy mczynie o przekrwionym oku zostao cho troch zdrowego
rozsdku.
Kilorn milczy. To dziwne i zupenie do nas niepodobne. Zwykle zapenialimy czas

przekomarzaniem si, dokuczaniem lub bzdurn gadanin najwicej bredni opowiada


oczywicie on. Nigdy nie wytrzymywalimy dugo w ciszy, teraz jednak nie mamy sobie nic do
powiedzenia. Kilorn wiedzia, co zamierzaj zrobi z Calem, i zgodzi si na to. Co gorsza,
o niczym mnie nie uprzedzi. Wciekabym si na niego, gdyby nie przenikliwy chd, ktry
ostudzi moje emocje, zmrozi je niemal na sopel lodu.
Bree nie zauwaa tego, e midzy nas wkrada si obco, chocia wcale si nie spodziewaam,
aby mg cokolwiek spostrzec. Nigdy nie grzeszy bystroci, a poza tym poszed na wojn, gdy
byam trzynastoletni rozrabiak, kradam dla zabawy, a nie z koniecznoci, i nie byam tak
okrutna. Nie zna mnie takiej, jak jestem teraz, przegapi prawie pi lat z mojego ycia. Na
dodatek w cigu ostatnich dwch miesicy zmieniam si bardziej ni kiedykolwiek wczeniej
i tak naprawd byy wtedy przy mnie tylko dwie osoby. Pierwsza z nich wanie zostaa
uwiziona, a druga zasiada na tronie ociekajcym krwi.
Kady czowiek przy zdrowych zmysach nazwaby tych dwch moimi wrogami. Dziwne, e
najlepiej znaj mnie wrogowie, rodzina za w ogle.
Z rozkosz stwierdzam, e w baraku jest sucho, dobiega mnie ciche buczenie lamp
i przewodw biegncych pod sufitem. Grube betonowe ciany korytarza tworz labirynt
nieoznakowany w aden sposb. Wszystkie drzwi s pozamykane, maj jednakowy stalowoszary
kolor i niczym si od siebie nie rni, chocia na niektrych widniej oznaki ycia, ktre toczy
si za nimi. Jedn z klamek ozdabia upleciony z traw warkocz, nad innymi wisi zerwany
naszyjnik i tak dalej. Mieszkaj tu wic nie tylko surowi onierze, ale te uchodcy z Naercey
i rnych innych miejsc. Po wprowadzeniu rodkw Bezpieczestwa, ktrych zarzdzenie
ogosiam krlestwu osobicie, wielu gwardzistw i Czerwonych ucieko z kontynentu. Jak
mogliby zosta, skoro groziy im pobr i egzekucje? Ale jak zdoali uciec? I jak dotarli tutaj?
Kolejne pytania pojawiaj si na mojej stale wyduajcej si licie zagadek.
Mimo e na chwil si zamylam, nie przestaj zwraca uwagi na drog, ktr prowadzi mnie
brat. Najpierw w prawo, potem jeden, dwa, trzy zakrty i w lewo, przy drzwiach z wyrytym
napisem PRERIA. Przychodzi mi do gowy, e by moe Bree celowo wybra okrn tras,
ale uspokajam si myl, i brakuje mu sprytu na takie sztuczki. Powinnam si chyba z tego
cieszy. Shadeowi udaoby si mnie zwie bez wikszego trudu, jednak Bree jest inny. To
twardziel i siacz, ktry toruje sobie drog przez ycie z prostot toczcego si gazu
niebezpiecznego, ale przewidywalnego. Do tego jest gwardzist, onierzem, ktry zbieg
z jednego wojska, eby wstpi w szeregi drugiego. Pamitajc, jak przytrzyma mnie na
nabrzeu, domylam si, e jest lepo posuszny Gwardii. Tramy prawdopodobnie bdzie mia
podobne nastawienie, zawsze z chci szed w lady starszego brata, czasami tylko suc mu za

przewodnika. Jedynie Shade jest na tyle bystry, eby mie oczy szeroko otwarte, uzbroi si
w cierpliwo i sprawdzi, jaki los czeka nas, Nowych.
Drzwi przed nami s otwarte na ocie, jak gdyby czekay na przyjcie goci. Bree nie musi
mwi, e to wanie za nimi mieszka nasza rodzina, poniewa od razu rzuca mi si w oczy
zawizany wok klamki kawaek fioletowego materiau. Tkanina jest postrzpiona na brzegach
i ozdobiona niezdarnym haftem. Iskrzy si na niej byskawica, symbol, ktry nie naley ani do
Srebrnych, ani do Czerwonych jest tylko m j. Kolory haftu cz w sobie barwy domu
Tytaniuszy mojego kamuflau oraz energii, ktra pulsuje we mnie, mojej broni.
Gdy podchodzimy bliej, dobiega mnie odgos toczcych si k i czuj, jak zalewa mnie fala
ciepa. Wszdzie poznaabym zgrzyt k przy wzku mojego ojca.
Bree nie puka. Wie, e nikt jeszcze nie pi, czekaj na mnie.
Pokj, cho wikszy ni kajuty na nurkowniku, jest ciasny i zagracony. Mimo to jako
mieszcz si w nim ka dla caej rodziny i nawet zostaje jeszcze troch miejsca przy drzwiach.
Pojedyncze okno osadzone wysoko w przeciwlegej cianie zostao zamknite przed deszczem.
Niebo, ktre przez nie wida, wydaje si szarze. Nadchodzi wit.
Owszem, nadchodzi, powtarzam w duchu, gdy patrz na wszechobecn czerwie. Chusty,
cierki, kawaki tkanin, flagi, chorgwie czerwony kolor wyglda ze wszystkich ktw, ozdabia
kad cian. Powinnam bya si domyli, e tak to si skoczy. Kiedy Gisa szya stroje dla
Srebrnych; teraz w pocie czoa haftuje sztandary dla Szkaratnej Gwardii, ozdabiajc kady
moliwy skrawek materiau symbolem rozdartego soca. Jej wyroby nie s zbyt adne, ciegi
nierwne, wzory proste. W niczym nie przypominaj misternych dzie sztuki krawieckiej, ktre
wczeniej wychodziy spod jej rki. I to take jest moja wina.
Siedzca przy metalowym stoliku siostra zastyga w bezruchu z ig trzyman w niezagojonej
jeszcze, zakrzywionej niczym szpon doni. Przez chwil wpatruje si we mnie bez sowa, tak
samo jak pozostali. Mama, tata i Tramy nie poznaj mnie w dziewczynie, ktra stana
w drzwiach. Podczas naszego ostatniego spotkania nie potrafiam jeszcze nad sob panowa.
Znajdowaam si w potrzasku, byam saba, miaam mtlik w gowie. Teraz jestem poobijana,
poznaczona siniakami i ranami, ktrych nie wida na zewntrz, ale wiem, kim jestem i co musz
zrobi.
Staam si kim wicej, ni moglimy przypuszcza w najmielszych marzeniach. Przeraa
mnie to.
Mare gos mamy jest ledwie syszalny, wypowiada moje imi z dreniem.
Podobnie jak wtedy w Palach, gdy zaczy si ze mnie sypa iskry i o mao nie spaliy naszego
domu, to mama przytula mnie pierwsza. Gdy wreszcie wypuszcza mnie z obj, mimo e

najchtniej przytulaabym si do niej jeszcze bardzo dugo, prowadzi mnie do pustego krzesa.
Usid, dziecinko, usid. Gaszcze mnie rozdygotan rk. Dziecinko. Od lat nikt mnie
tak nie nazywa. Dziwne, e sysz to teraz, gdy mona o mnie powiedzie wiele rzeczy, ale na
pewno nie to, i jestem dzieckiem.
Mama przejeda rk po szorstkim materiale moich nowych ubra i dotyka przez koszul
siniakw, jak gdyby potrafia je dojrze.
Jeste ranna szepcze, krcc gow. Nie do wiary, e pozwolili ci chodzi po po tym
wszystkim.
Ciesz si w duchu, e nie wspomina Naercey, areny ani tego, co zdarzyo si przed tym.
Chyba jeszcze nie mam siy o tym opowiada, jest za wczenie.
Tata chichocze ponuro.
Nasza crka moe robi, co chce. Nie musi czeka na adne p o z w o l e n i a. Poprawia si
na wzku i wtedy zauwaam, jak bardzo posiwia. Jest te chudszy i wydaje si drobniejszy.
Tak samo Shade.
Temat brata jest wybawieniem, atwiej mi rozmawia o nim ni o sobie.
Widzielicie si z nim? pytam, odprajc si na zimnym metalowym krzele. Jak dobrze
jest usi.
Tramy podnosi si z pitrowego ka, gow niemal zahacza o sufit.
Wanie id do izby chorych. Chciaem si tylko upewni, e u ciebie
Wszystko w porzdku? Taki zwrot nie istnieje ju w moim sowniku.
e si trzymasz.
Potakuj skinieniem gowy, tylko na tyle si zdobywam. Gdybym otwara usta, sowa
mogyby popyn same i by moe opowiedziaabym o wszystkim. O tym, jak bardzo mnie boli
i jak bardzo mi zimno, o ksiciu, ktry mnie zdradzi, i ksiciu, ktry mnie uratowa. Oraz
o ludziach, ktrych zabiam. I chocia najblisi mog ju o tym doskonale wiedzie, nie potrafi
przyzna si przed nimi do tego, co zrobiam. Nie chc zobaczy w ich oczach rozczarowania,
oburzenia ani s t r a c h u przede mn. Nie zniosabym tego dzisiaj.
Bree rusza razem z Tramym, przed wyjciem poklepuje mnie po plecach. Kilorn zostaje, wci
milczy i opiera si o cian, jak gdyby chcia si w ni wtopi i znikn.
Jeste godna? pyta mama, krztajc si przy ndznej namiastce szafki kuchennej.
Zaoszczdzilimy troch jedzenia z racji ywnociowych, jeli masz ochot.
Chocia nie pamitam, kiedy ostatnio jadam, krc gow. Jestem tak wykoczona, e marz
jedynie o ku.
Gisa, ktra przyglda mi si zwonymi oczami, zauwaa moj ociao. Odrzuca do tyu

kosmyk gstych wosw, rudoczerwonych niczym nasza krew.


Powinna si pooy oznajmia gosem niedopuszczajcym sprzeciwu i przez chwil
zastanawiam si, kto tu jest starsz siostr. Dajcie jej si wyspa.
Oczywicie, masz racj. Mama znw chwyta mnie za rk i tym razem cignie w stron
ka, na ktre rzucono najwicej poduszek. Opiekuje si mn jak dzieckiem, poprawia cienk
pociel, pomaga si pooy. Nie mam siy na nic, pozwalam wic, eby uoya mnie do snu.
Prosz, dziecino, pij.
Dziecino.
Od wielu dni nie czuam si bezpieczniej ni tutaj, w otoczeniu ludzi, ktrych najbardziej
kocham, a mimo to wanie teraz chce mi si paka jak nigdy wczeniej. Ze wzgldu na nich
powstrzymuj jednak zy. Zwijam si w kbek i szlocham w duchu, w samotnoci, tak by nikt
nie widzia.
Mimo palcego si jasno wiata i szmeru rozmw ju po chwili zapadam w drzemk. Zanim
zasypiam, dobiega mnie jeszcze dudnicy gos Kilorna, ktry odzywa si dopiero, gdy myli, e
go nie sysz.
Uwaajcie na ni. Sekund pniej otula mnie mrok.
Noc, gdzie na pograniczu jawy i snu, czuj, jak tata chwyta moj do. Nie po to, eby mnie
budzi, ale eby po prostu potrzyma mnie za rk. Przez moment myl, e to wszystko mi si
ni i tak naprawd znw jestem w lochach pod Kocicem. e ucieczka, arena, egzekucje byy
jedynie koszmarami, ktre wkrtce maj si speni. Ale do taty jest ciepa, pomarszczona,
znajoma, zaciskam wic na niej palce. Okazuje si prawdziwa.
Wiem, jak to jest zabi czowieka szepcze ojciec, jego oczy przypominaj odlege punkciki
wiata lnice w ciemnoci. Gos ma zmieniony, sam rwnie wydaje si inny. Jest duchem
onierza, ktry y zbyt dugo i przeszed zbyt wiele w wojennym piekle. Wiem, jak to
zmienia.
Prbuj co powiedzie. Na pewno prbuj.
Jednak tylko puszczam jego do i zapadam w sen.
*
Sony zapach morskiego powietrza budzi mnie nastpnego ranka. Kto otworzy okno i
wpuci chodn jesienn bryz oraz jasne soneczne wiato. Sztorm min. Zanim decyduj si
otworzy oczy, jeszcze przez chwil udaj: le na posaniu w Palach, zimne podmuchy dolatuj
znad rzeki, a moim gwnym porannym problemem jest to, czy i do szkoy, czy te nie. Jednak
takie udawanie nie ma sensu. Tamto ycie, chocia atwiejsze, nie jest czym, do czego
chciaabym wrci, nawet gdybym moga.

Mam wiele do zrobienia. Musz si zaj list Juliana, zacz przygotowania do tego
olbrzymiego przedsiwzicia. A jeli bd chciaa, eby Cal wzi udzia w mojej misji, kto
odway si mi odmwi? Kto odway si sprzeciwi planowi, dziki ktremu mona uratowa
tylu ludzi z ap Mavena?
Co mi mwi, e tym kim moe by mczyzna o przekrwionym oku, ale odsuwam od siebie
t myl.
Gisa rozoya si z robtk na ku naprzeciwko mnie, zdrow rk wyskubuje nitki
wystajce ze skrawka czarnego materiau. Przecigam si tak mocno, e chrupie mi w kociach,
siostra jednak nawet nie podnosi gowy, aby na mnie spojrze.
Dzie dobry, dziecino mruczy, nie kryjc si z drwicym umieszkiem.
Za t zaczepk obrywa poduszk w twarz.
Nie zaczynaj odburkuj, chocia w gbi ducha ciesz si, e moemy si podroczy.
Szkoda, e Kilorn coraz mniej przypomina nieznonego pomocnika rybaka, ktrego pamitam
z Palw.
Wszyscy s w kantynie. Na niadaniu.
Gdzie jest izba chorych? pytam, biegnc mylami do Shadea i Farley. W tej chwili pani
kapitan wydaje si jednym z moich najbliszych sprzymierzecw.
Musisz co zje, Mare surowo odpowiada Gisa, prostuje si i spuszcza nogi z ka.
Serio.
Troska, ktra maluje si na jej twarzy, daje mi do mylenia. Pewnie wygldam gorzej, ni mi
si zdaje, skoro siostra tak o mnie dba.
No dobra, gdzie ta kantyna?
Gisa rzuca robtk na posanie i wstaje z cikim westchnieniem.
Wiedziaam, e skocz, niaczc dzieci gdera niczym nasza mama.
Tym razem zda si pochyli i poduszka przelatuje nad jej gow.
Labirynt korytarzy nie wydaje si teraz tak bardzo skomplikowany. Bez trudu zapamituj
drog i drzwi, ktre mijamy. Niektre s otwarte, za nimi za wida puste pokoje lub
prnujcych w swoich klitkach Czerwonych. Powoli skadam te obrazki w cao. Wyglda na
to, e barak numer trzy przeznaczono dla rodzin. Mieszkajcy w nim ludzie nie przypominaj
wojownikw Gwardii i wikszo raczej nigdy nie braa udziau w walce. Zauwaam lady
obecnoci dzieci, a nawet niemowlt, ktre zapewne trafiy na Klin razem z rodzicami. Chocia
nie zawsze. W jednym z pokoi dostrzegam wicej zabawek ni gdzie indziej. S stare i poamane,
walaj si pod cianami pomalowanymi na mdlcy ty kolor, ktry zapewne mia oywi
betonowe wntrze. Na drzwiach nie wisi aden napis, ale domylam si, dla kogo jest ten pokj.

Sieroty. Szybko odwracam wzrok, byle tylko nie patrze na przechowalni dla maluchw,
ktre umary za ycia.
Pod sufitem biegn rury i przewody, w ktrych wyczuwam wolny, ale miarowy puls
elektrycznoci. Nie mam pojcia, skd czerpi energi na wyspie, ale syszc niski pomruk,
odczuwam ulg, przypominam sobie, kim jestem. Przynajmniej tego nikt nie jest w stanie mi
odebra, nie tutaj, z dala od Srebrnych Uciszaczy takich jak nieyjcy ju Arven. Wczoraj niemal
mnie zabi, tumic swoj moc moj umiejtno i zmieniajc mnie z powrotem w Czerwon
dziewczyn, ktrej pozostaje broni si goymi rkami. Na arenie nie byo czasu si nad tym
zastanawia, ale teraz na myl o tamtej sytuacji ogarnia mnie panika. Moja umiejtno to
najcenniejsze, co mam, chocia oddziela mnie od innych. Jednak moc, ktr mi daje, sprawia, e
jestem gotowa zapaci t cen.
Jak to jest? pyta Gisa, biegnc wzrokiem za moim spojrzeniem. Wpatruje si w przewody,
prbuje poczu to, co ja, ale na prno. Jaka jest elektryczno?
Nie wiem, co odpowiedzie. Julian pewnie wytumaczyby to z atwoci, poruszajc przy
okazji rne inne zagadnienia, nawizujc do historii wszystkich umiejtnoci i rda ich
pochodzenia. Jednak nie dalej ni wczoraj usyszaam od Mavena, e mj dawny nauczyciel
wcale nie uciek. Zosta pojmany. I znajc Mavena a tym bardziej Elar Julian
prawdopodobnie nie yje, zosta stracony za to, co od niego dostaam, i za zbrodnie popenione
w przeszoci. Takie jak bycie bratem jedynej kobiety, ktr kocha stary krl.
To moc mwi w kocu, szarpniciem otwierajc drzwi prowadzce na zewntrz. Uderza
we mnie podmuch morskiego powietrza, targa moje skotunione wosy. I sia.
Brzmi jak Srebrna, ale taka jest prawda.
Gisa nigdy nie dawaa mi si atwo zby, jednak tym razem milczy. Rozumie, e na pytania,
ktre ma do mnie, wol nie odpowiada.
Za dnia wyspa Klin wydaje si mniej rozlega i zowroga. wiecce jasno soce ogrzewa
jesienne powietrze, a za barakami oprcz wysokiej trawy dostrzegam rzadki zagajnik. Tutejsze
drzewa nie mog si rwna z dbami ani sosnami rosncymi wok Palw, ale dobre i to. Gisa
prowadzi nas przez betonowy plac, na ktrym praca wre. Przepasani czerwonymi szarfami
gwardzici rozadowuj pojazdy, ukadajc w stosy skrzynie podobne do tych, ktre widziaam
na nurkowniku. Troch zwalniam, liczc, e uda mi si dostrzec zawarto pude, ale wtedy moj
uwag przykuwaj dziwni onierze w mundurach niebieskiego koloru. Nie jest to ywy bkit
podobny do barwy rodu Osanosw, lecz zimny granat. Odcie ten wydaje mi si znajomy, nie
potrafi jednak sobie przypomnie, gdzie go wczeniej widziaam. onierze w granatowych
mundurach s podobni do Farley: wysocy, bladzi, o jasnych, bardzo krtko przycitych wosach.

Cudzoziemcy, uzmysawiam sobie. Stoj z karabinami w doniach, strzegc skrzy.


Strzegc przed kim?
Nie przygldaj si im mamrocze Gisa, chwytajc mnie za rkaw. Cignie mnie za sob,
eby jak najszybciej zej z oczu granatowym onierzom. Jeden z nich mruy powieki
i odprowadza nas spojrzeniem.
Dlaczego? Kim oni s?
Siostra krci gow, znw szarpie mnie za koszul.
Nie tutaj.
Oczywicie w tym momencie jeszcze bardziej mam ochot zatrzyma si i zatopi wzrok
w patrzcym za nami onierzu, dopki nie zrozumie, z kim ma do czynienia. Jest to jednak
gupia, dziecica ch. Musz zachowa pozory, wyglda na biedn, zaman yciem
dziewczyn. Pozwalam wic Gisie poprowadzi si dalej.
To ludzie pukownika szepcze siostra, gdy tylko odchodzimy na tyle daleko, eby
granatowi nas nie usyszeli. S z pnocy.
Z pnocy.
Lakelandczycy? patrz na ni ze zdumieniem, ona za spokojnie przytakuje skinieniem
gowy.
Teraz rozumiem, skd te mundury o barwie chodnych jezior. Ci ludzie to onierze sucy
w innym wojsku, i n n e m u krlowi, ale teraz s tutaj, z nami. Norta od stu lat prowadzi wojn
z Lakelandi, walcz o ziemi, jedzenie i chwa. Krlowie ognia wystpuj przeciwko krlom
zimy, przelewajc czerwon i srebrn krew. Jednak wyglda na to, e wit nadchodzi dla jednych
i drugich.
Pukownik jest Lakelandczykiem. Po tym, co si stao w Archeonie na jej twarzy maluje
si grymas blu, chocia nie ma pojcia o tym, jak mnie naznaczyy tamte wydarzenia
przyjecha uporzdkowa sprawy, jak to uj Tramy.
Co mi tu nie pasuje, jaka nienazwana myl nie daje mi spokoju i drani tak samo jak
siostrzane szarpanie za rkaw.
Ktry to ten pukownik, Giso?
Dopiero w tej chwili zauwaam, e doszymy do kantyny, paskiego budynku
przypominajcego pozostae baraki. Zza drzwi dobiegaj szczk naczy i odgosy rozmw przy
niadaniu, ale nie wchodzimy do rodka. Chocia zapach jedzenia sprawia, e zaczyna mi burcze
w brzuchu, czekam, a siostra mi odpowie.
Mczyzna z przekrwionym okiem oznajmia Gisa, wskazujc wasne oko. On przej
dowdztwo.

Dowdca. Shade pgosem wspomnia co o tym na nurkowniku, ale wtedy nie


przywizaam zbyt wielkiej wagi do jego sw. Czy mia na myli wanie pukownika? Czy to
przed nim prbowa mnie ostrzec? Pamitajc, jak Lakelandczyk potraktowa w nocy Cala, nie
mog myle inaczej. A wiadomo, e tego typu czowiek dowodzi wysp i wszystkimi, ktrzy
si na niej znajduj, nie dodaje otuchy.
Czyli Farley stracia stanowisko.
Gisa wzrusza ramionami.
Kapitan Farley zawioda. Nie spodobao mu si to.
W takim razie mnie znienawidzi.
Siostra wyciga drobn do, eby otworzy drzwi. Druga rka goi si lepiej, ni
przypuszczaam, tylko czwarty i pity palec wci s dziwacznie wykrzywione, podkurczone.
Poprzestawiane koci kara za to, e dawno temu mi zaufaa.
Giso, dokd zabrali Cala? ciszam gos tak bardzo, e nie wiem, czy siostra w ogle mnie
usyszy. Mimo to jej do zatrzymuje si w powietrzu.
Rozmawiali o nim w nocy, kiedy zasna. Kilorn nie wiedzia, dokd go wzili, ale Tramy
i tak poszed go zobaczy. Chcia to obejrze.
Serce ciska mi bolesny skurcz.
C o obejrze?
Mwi, e na razie byy same pytania. Nie zrobili mu krzywdy.
Zaciskam zby. Przychodzi mi do gowy wiele pyta, ktre zraniyby Cala bardziej ni
jakikolwiek cios.
Gdzie on jest? pytam ponownie, ale tym razem w moim gosie pobrzmiewa lodowaty ton
Srebrnej ksiniczki.
W baraku numer jeden odpowiada siostra szeptem. Syszaam, jak mwili co o baraku
numer jeden.
Gdy otwiera drzwi do kantyny, spogldam na rzd budynkw cigncych si po lichy
zagajnik. Namalowane czarn farb numery barakw wyranie odcinaj si na tle spowiaego od
soca betonu: 2, 3, 4
Po plecach przebiega mi dreszcz.
Nie ma baraku numer jeden.

Rozdzia 6
Jedzenie w wikszoci jest mde, owsianka przypomina szar papk zalan letni wod. Tylko
ryba jest dobra, wieo zowiony dorsz. Ma posmak soli i oceanu, tak samo jak powietrze. Kilorn
zachwyca si ryb i bez sensu zastanawia si, jakich sieci uywa Gwardia. Mam ochot krzykn
do niego: To my jestemy w sieci, idioto!, ale kantyna to nie najlepsze miejsce na takie
rozmowy. S w niej rwnie opanowani Lakelandczycy w swoich granatowych mundurach.
Podczas gdy umundurowani na czerwono gwardzici jedz razem z reszt uchodcw, oni nie
siadaj, cay czas kr po sali. Przywodz mi na myl Srebrnych stranikw i przeszywa mnie
znajomy dreszcz. Klin wcale nie rni si tak bardzo od Archeonu. Znw rozmaite grupy
pragnce przej wadz nad pozostaymi i ja w samym centrum tej walki. A Kilorn, mj
przyjaciel, z ktrym znamy si od dziecka, nie rozumie chyba, jak bardzo jest to niebezpieczne.
Lub co gorsza rozumie, ale nic go to nie obchodzi.
Uparcie milcz, otwieram usta jedynie po to, eby ugry kolejny kawaek ryby. Rodzina,
zgodnie z poleceniem, zwraca na mnie szczegln uwag. Mama, tata, Kilorn i Gisa udaj, e na
mnie nie patrz, i wszystkim im to zupenie nie wychodzi. Chopakw nie ma, wci siedz
z Shadeem. Tak samo jak ja mieli go za martwego i teraz chc nadrobi stracony czas.
No wic jak si tu znalelicie? Sowa wizn mi w gardle, ale zmuszam si, eby je
wykrztusi. Lepiej zaczn pyta, zanim oni zaczn przepytywa mnie.
Przypynlimy rzuca krtko tata, po czym poyka yk owsianki i chichocze ze swojego
dowcipu. Ja rwnie si umiecham, przez grzeczno.
Mama daje mu kuksaca i cmoka z niezadowoleniem.
Danielu, dobrze wiesz, o co pyta crka.
Nie jestem debilem odburkuje i zapycha usta kolejn porcj owsianki. Dwa dni temu,
okoo pnocy, Shade zjawi si na werandzie. Wyrs jak spod ziemi. O tak. Pstryka
palcami. Wiesz, o czym mwi, prawda?
Wiem.
Prawie dostalimy zawau serca przez to jego pojawianie si i to, e w ogle yje.
Wyobraam sobie mrucz pod nosem, przypominajc sobie, jak to byo ze mn, gdy znw
zobaczyam brata. Mylaam, e oboje nie yjemy i znajdujemy si w jakim miejscu z dala od
tego szalestwa. Jednak tak samo jak ja Shade sta si po prostu kim innym, c z y m i n n y m,
eby przetrwa.

Tata mwi dalej jak nakrcony, gestykuluje i koysze si na wzku, ktry w rytm
gwatownych ruchw waciciela przetacza si do przodu i do tyu na skrzypicych kkach.
Gdy tylko twoja matka przestaa zalewa si zami, zabra si do roboty. Zacz wrzuca do
torby rne rzeczy, zupenie niepotrzebne. Flag z werandy, obrazki, twoje pudeko z listami.
Cakiem bez sensu, ale trudno kci si z synem, ktry wanie oy. Kiedy powiedzia, e
musimy ucieka i to w t e j c h w i l i, widziaem po nim, e nie artuje. No to ucieklimy.
A co z godzin policyjn? rodki Bezpieczestwa wryy mi si w pami i serce. Jak
mogabym o nich zapomnie, skoro zmuszono mnie, ebym osobicie ogosia ich wprowadzenie
caemu krlestwu? Moglicie wszyscy zgin!
Mielimy Shadea i to cae jego Tata usiuje znale odpowiednie sowo i znw
wykonuje dziwne gesty.
Gisa przewraca oczami znudzona jego wygupami.
Nazywa to skokami, nie pamitasz?
Wanie. Shade przeskoczy z nami patrole i wyldowalimy w lesie. Potem skoczylimy nad
rzek i do odzi. Noc mona przewozi towary, skoczylimy wic w skrzynkach z jabkami,
w ktrych siedzielimy, cholera wie jak dugo.
Mama wzdryga si na to wspomnienie.
Ze z g n i y m i jabkami dodaje. Gisa chichocze, tata rwnie si umiecha. Przez moment
szara papka staje si paskudn potrawk mamy, betonowe ciany przemieniaj si
w nieoheblowane deski, a my siedzimy przy kolacji. Znw jestemy w domu i znw jestem
zwyk Mare.
Mija chwila za chwil, ja sucham i umiecham si. Mama dalej trajkocze, nie musz wic si
odzywa i mog je w spokoju. Rwnie dziki temu, e kadego, kto spoglda w moim
kierunku, mama piorunuje wzrokiem, ktrego moc nieraz poznaam na wasnej skrze. Gisa
zabawia Kilorna, opowiadajc nowinki z Palw. Przyjaciel sucha jej uwanie, ona za przygryza
warg zadowolona z zainteresowania, ktrym j obdarza. Zdaje si, e jeszcze jej nie przeszo
i cigle jest w nim zadurzona. Z kolei tata z zapamitaniem wylizuje do czysta drug misk
owsianki. Gdy spoglda na mnie znad krawdzi naczynia, widz w nim cie mczyzny, ktrym
kiedy by. Wysokiego, silnego, dumnego onierza, ktrego ledwie pamitam i ktrego trudno
rozpozna w ciele inwalidy. Jednak tak samo jak ja, Shade czy Gwardia ojciec nie jest
wyndzniaym sabeuszem, na jakiego wyglda. Chocia jedzi na wzku, jest bez nogi, a
w klatce piersiowej ma zamontowane szczkajce ustrojstwo, niewielu ludzi na wiecie brao
udzia w tylu bitwach, co on, i na dodatek je przeyo. Straci nog i puco dopiero trzy miesice
przed zwolnieniem ze suby, po niemal dwudziestu latach walki na froncie. Ilu ludzi moe si

pochwali takim dokonaniem?


Wydajemy si sabi, poniewa tego chcemy. Moe te sowa pochodz nie od Shadea, ale od
naszego ojca. Ja dopiero poznaj wasn si, on za ukrywa swoj, odkd wrci do domu.
Pamitam, co powiedzia mi kiedy w nocy, gdy leaam w pnie. Wiem, jak to jest zabi
czowieka. W to akurat nie wtpi.
Jestem zaskoczona, e jedzenie przypomina mi o Mavenie. Nie chodzi o smak potraw, ale
o sam czynno. Ostatni posiek jadam razem z nim w paacu jego ojca.
Pilimy z krysztaowych kieliszkw, posugiwaam si widelcem z trzonkiem z masy perowej.
Usugiwa nam zastp sucych, ale mimo to bylimy strasznie samotni. Nie moglimy
porozmawia o zbliajcej si nocy. Ukradkiem zerkaam na ksicia, majc nadziej, e zdoam
zachowa zimn krew. W tamtym momencie jego obecno dodawaa mi siy.
Wierzyam, e wybra mnie i moj rewolucj. Wierzyam, e jest moim wybawc,
bogosawiestwem. I e to, w czym nam pomaga, jest suszne.
Jego bkitne oczy pony zupenie innym ogniem. Ogniem determinacji, silnym, ale dziwnie
lodowatym, zmroonym strachem. Mylaam, e lkamy si tego samego boimy si o nasz
spraw, o siebie. Grubo si myliam.
Powoli odsuwam od siebie talerz z ryb. Wystarczy.
Odgos naczynia szorujcego o blat stou dziaa na Kilorna niczym dzwonek alarmowy,
przyjaciel natychmiast obraca twarz w moj stron.
Skoczya? pyta, zerkajc na moje niedojedzone niadanie.
W odpowiedzi wstaj, a wtedy on rwnie zrywa si na nogi. Jak na komend. Tyle e nie
moj.
Czy moemy pj do izby chorych?
Czy moemy. Starannie dobieram sowa, chc stworzy zason dymn, dziki ktrej Kilorn
by moe zapomni, kim i czym teraz jestem.
Przytakuje i umiecha si szeroko.
Z Shadeem coraz lepiej. To jak, rodzinko, idziemy? rzuca, omiatajc spojrzeniem ludzi,
ktrzy przez lata zastpowali mu krewnych.
Rozwieram szeroko oczy. Musz porozmawia z Shadeem, dowiedzie si, gdzie jest Cal
i jakie plany ma wobec niego pukownik. Chocia tskni za rodzin, tam bd mi tylko
przeszkadza. Na szczcie tata pojmuje to w lot. Szybko chwyta pod stoem mam za rk
i porozumiewa si z ni bez sw. Mama poprawia si na krzele i umiecha przepraszajco,
chocia jej oczy pozostaj powane.
Zapiemy was pniej mwi z naciskiem. Chyba najwyszy czas zmieni baterie,

prawda?
Cholera gono burczy tata, odkadajc yk do miski z papk.
Gisa patrzy mi w oczy, chcc w nich wyczyta, czego potrzebuj. Czasu, miejsca i okazji do
tego, eby zacz rozpltywanie sieci.
Musz dokoczy sztandary. Siostra wzdycha. Zuywacie je w szalonym tempie.
W odpowiedzi na t drobn uszczypliwo Kilorn parska miechem, a na jego twarz wypywa
szelmowski umiech, ktry doskonale znam.
Jak sobie chcecie. Tdy, Mare.
Pozwalam przyjacielowi potraktowa si protekcjonalnie i posusznie ruszam za nim. Na
dodatek ostentacyjnie kulej, oczy za wbijam w podog. Przezwyciam ogromn ch, aby
odpowiedzie wyzywajcym spojrzeniem wszystkim tym, ktrzy si we mnie wpatruj:
gwardzistom, Lakelandczykom, nawet uchodcom. To, czego si nauczyam na dworze zmarego
krla, przydaje mi si w bazie wojskowej, gdzie znw musz ukrywa prawd o sobie. Wczeniej
udawaam bezlitosn nieustraszon Srebrn, siln i potn ksiniczk Mareen. Jednak tamta
dziewczyna podzieliaby los Cala, zamknito by j razem z nim w tajemniczym baraku numer
jeden. Musz wic znw sta si Mare Barrow, zwyk Czerwon, ktra nie jest grona ani
podejrzana i ktra zamiast polega na sobie, zdaje si na przewodnictwo Czerwonego chopaka.
Wreszcie zrozumiaam w peni ostrzeenie taty i Shadea.
Noga dalej ci dokucza?
Tak bardzo koncentruj si na tym, aby pamita o powczeniu nog, e niemal puszczam
sowa Kilorna mimo uszu.
To nic takiego odpowiadam w kocu i zaciskam usta w wymuszonym grymasie blu.
Bywao gorzej.
Na przykad kiedy skoczya z werandy Ernieego Knota. Oczy Kilorna lni, gdy wraca
pamici do wspomnie sprzed paru lat.
Zamaam wtedy nog i przez kilka miesicy nosiam gips, ktry pochon poow rodzinnych
oszczdnoci.
To nie bya moja wina.
Przecie sama skoczya, nikt ci nie zmusza.
Ale kto rzuci mi w y z w a n i e.
Niemoliwe, co za obuz mg zrobi co tak okropnego?
mieje mi si prosto w nos i przeprowadza przez dwuskrzydowe drzwi. Korytarz, ktry ley
za nimi, wyglda na wieo dobudowany. Farba miejscami wci jest mokra, a wiata nad nami
mrugaj. le podczone. Wiem to od razu, wyczuwam miejsca, w ktrych energia rozszczepia

si i rozprasza. Jeden przewd jest jednak nieuszkodzony, biegnie wzdu korytarza, po czym
skrca w lewo. Ku mojemu rozczarowaniu Kilorn prowadzi nas w prawo.
Co tam jest? pytam, wskazujc drog, ktrej nie wybralimy.
Przyjaciel nie kamie.
Nie wiem.
*
Izba chorych na Klinie jest miejscem mniej ponurym ni punkt medyczny na nurkowniku.
Przez otwarte na ocie, wysokie, wskie okna wpada wiee powietrze i wiato soca.
Pielgniarze w biaych niepoplamionych krwi fartuchach krc si midzy pacjentami, ktrych
bandae rwnie lni czystoci a mio. Izb wypenia szmer cichych rozmw, od czasu do
czasu rozlegaj si pokasywania, czasem kichnicie. Nie sycha jkw blu ani trzasku koci.
Nikt tutaj nie kona. Bo kto mia umrze, umar ju wczeniej.
Nie trudno znale Shadea, ktry tym razem nie udaje, e pi. Nog ma cay czas
podwieszon, podtrzymuje j jednak bardziej profesjonalna szyna, a opatrunek na ramieniu
wyglda na wiey. Brat patrzy w prawo, w kierunku ssiedniego ka, i jest zatopiony
w rozmowie. Nie widz jeszcze, z kim prowadzi dyskusj, ko z dwch stron otacza zasona,
odgradzajc je od reszty izby. Widz jedynie, e na twarzy Shadea maluje si spokj, ale jego
usta poruszaj si szybko, jak gdyby szepta co gorczkowo.
Gdy dostrzega, e si zbliamy, milknie, a ja czuj si tak, jak gdyby co przede mn ukrywa.
Rozmina si wanie z miniakami mwi i przesuwa si, robic mi miejsce na ku.
Pielgniarz podchodzi, eby mu pomc, ale Shade odprawia go machniciem posiniaczonej rki.
Miniaki, tak dawniej nazywalimy braci. Shade, ktry dugo by najniszy z rodzestwa,
czsto suy Bree za worek treningowy. Tramy traktowa go lepiej, ale rodzinny osiek zawsze
by jego idolem. W kocu Shade wyrs, zrobi si na tyle sprytny i szybki, e udawao mu si
przechytrzy starszych braci, i mnie nauczy tego samego. Jestem pewna, e odesa ich z izby,
eby mc porozmawia na osobnoci ze mn i z osob, ktr zasania przepierzenie.
wietnie, zaczli mi ju dziaa na nerwy odpowiadam z umiechem.
Gdyby kto przysuchiwa si nam z boku, uznaby nasz wymian zda za zwyke rodzinne
przekomarzanie. Jednak Shade wie, e chodzi o co wicej, i jego oczy ciemniej, gdy staj
w nogach ka. Zauwaa, e utykam, i pochwala moj gr ledwie dostrzegalnym skinieniem
gowy. Odpowiadam mu tym samym gestem. Zrozumiaam, co chciae mi przekaza, Shade,
jasno i wyranie.
Zanim zdam wspomnie cokolwiek o Calu, do rozmowy wtrca si czyj gos. Syszc go,
zaciskam zby, eby si uspokoi.

Jak ci si podoba na Klinie, dziewczyno od byskawic? pyta Farley, ktra okazuje si


tajemniczym ssiadem Shadea. Przerzuca nogi przez krawd ka i siada tak, aby patrze prosto
na mnie. Obydwie donie zaciska na pocieli, a jej adn, pokiereszowan przez blizn twarz
wykrzywia grymas blu.
atwo wymiga si od odpowiedzi na to pytanie.
Jeszcze nie wiem.
A pukownik? Co o nim sdzisz? cignie pani kapitan, ciszajc gos. Spojrzenie ma
nieprzeniknione, z jej twarzy trudno cokolwiek wyczyta. Nie mam pojcia, co chce usysze,
wzruszam wic ramionami i zajmuj si poprawianiem pocieli brata.
Po wargach Farley przewija si co na ksztat umiechu.
Potrafi zrobi wraenie. Na kadym kroku musi udowadnia, e on tu rzdzi, zwaszcza gdy
w okolicy pojawiaj si tacy jak wy dwoje.
Byskawicznie okram ko Shadea i zatrzymuj si midzy nim a Farley. Z przejcia
zapominam kutyka.
To dlatego uwizi Cala? mwi szybko i ostro. Nie chcia, eby taki wojownik krci si
koo niego i psu cae wraenie?
Pani kapitan spuszcza wzrok, jak gdyby si zawstydzia.
Nie mamrocze. Brzmi to jak przeprosiny, tyle e nie mam pojcia, czego miayby one
dotyczy. Nie dlatego uwizi ksicia.
Czuj kiekujcy w piersiach strach.
W takim razie dlaczego? Co on takiego zrobi?
Farley nie zda mi odpowiedzie.
W izbie chorych nagle robi si dziwnie cicho, na chwil nieruchomiej pielgniarze, Farley,
nawet moje serce. Zza zasony nie wida drzwi wejciowych, ale sysz tupot butw
maszerujcych szybkim krokiem. Nikt si nie odzywa, jedynie kilku onierzy salutuje, gdy buty
przechodz obok ich ek. Widz je przez szczelin midzy zason a podog. S czarne,
skrzane, oblepione mokrym piaskiem i zbliaj si do nas. Nawet Farley wzdryga si na ich
widok i wbija paznokcie w materac ka. Kilorn staje bliej, zasaniajc mnie do poowy
wasnym ciaem, a Shade stara si usi jak najprociej.
Chocia jestem na oddziale szpitalnym, na ktrym le Czerwoni mienicy si moimi
sprzymierzecami, intuicyjnie przywouj byskawic. Energia gromadzi si w moim ciele, jest na
tyle blisko, ebym w kadej sekundzie moga po ni sign.
Pukownik okra zason, jego czerwone oko nieustannie omiata wszystkich gniewnym
spojrzeniem. Ku mojemu zdumieniu wzrok zatrzymuje si jednak nie na mnie, ale na Farley.

Eskorta pukownika skada si z umundurowanych Lakelandczykw, bliniaczo podobnych do


Bree, tyle e bledszych i bardziej ponurych. S roli jak drzewa, muskularni jak byki i lepo
posuszni. Wywiczonym ruchem staj po dwch stronach pukownika, zajmujc pozycje przy
kach Shadea i Farley. Pukownik staje midzy posaniami, blokujc drog wyjcia mnie
i Kilornowi. Pokazuje, kto tu rzdzi.
Ukrywa si pani, pani kapitan? pyta pukownik, bawic si zason przy ku Farley.
Wojowniczka jey si na ton dowdcy i jego insynuacje. Gdy on cmoka z dezaprobat, ona caa
si napina. Jest pani za mdra, aby pomyle, e nie bd chcia pani rozlicza w miejscu
publicznym.
Staraam si wykona wszystkie rozkazy, dokona rzeczy trudnych i niemoliwych
odparowuje wojowniczka. Rce jej dr, nie ze strachu, lecz z oburzenia. Dostaam stu
onierzy, eby obali Nort, cae krlestwo. Czego si pan spodziewa, pukowniku?
Spodziewaem si, e wrci ich wicej ni dwudziestu szeciu. Riposta uderza jak
smagnicie biczem. Spodziewaem si, e bdzie pani mdrzejsza ni siedemnastoletnie
ksitko. Spodziewaem si, e bdzie pani chroni swoich ludzi, a nie prowadzi ich prosto
w paszcz Srebrnego lwa. Spodziewaem si po tobie znacznie wicej, Diano, znacznie wicej ni
zrobia.
Diano. Wymawiajc jej imi, pukownik wymierza ostateczny cios. To jej prawdziwe imi.
Oburzenie Farley zamienia si we wstyd, a ona sama przypomina pust skorup. Zatapia
spojrzenie w pododze. Znam dobrze ten widok, widok zdruzgotanego czowieka. Gdyby
prbowaa si odezwa lub choby poruszy, rozsypaaby si. Ju teraz zaczyna si zapada pod
ciarem sw pukownika i tego, e zwrci si do niej po imieniu.
To ja namwiam do tego pani kapitan, pukowniku.
Z jednej strony chciaabym, aby gos mi zadra, bo Lakelandczyk pomylaby, e si go boj.
Jednak stawiaam ju czoa znacznie gorszym przeciwnikom ni onierz o nabiegym krwi oku
i niemiym sposobie bycia. Znacznie gorszym.
Delikatnie odsuwam Kilorna na bok i postpuj krok do przodu.
Rczyam za Mavena i jego plan. Gdyby nie ja, wasi ludzie nie zginliby. To ja mam ich
krew na rkach, nie pani kapitan.
Ku mojemu zdumieniu pukownik kwituje mj wybuch miechem.
Nie wszystko krci si wok pani, panno Barrow. Soce nie wschodzi i nie zachodzi na
pani yczenie.
Nie o to mi chodzio. To tumaczenie brzmi jednak gupio, nawet w moich wasnych
mylach.

Bdy pani kapitan s jej bdami, nikt ich za ni nie popeni cignie mczyzna i obraca
si do Farley. Pozbawiam ci dowdztwa, Diano. Kwestionujesz moje postanowienie?
Przez uamek chwili mam wraenie, e Farley tak wanie zrobi. Ona jednak spuszcza gow
i kuli si w sobie.
Nie, panie pukowniku.
To najlepsza decyzja, jak podja w ostatnich tygodniach rzuca Lakelandczyk, po czym
odwraca si, aby odej.
Farley jednak nie skoczya. Znw podnosi wzrok.
Co z moj misj?
Misj? Jak misj? Pukownik wydaje si bardziej zaciekawiony ni zirytowany, zdrowym
okiem spoglda na wojowniczk z uwag. Nie dotary do mnie adne nowe rozkazy.
Farley patrzy na mnie, a ja nagle czuj, e czy nas dziwna wi. Ona rwnie poniosa
porak, ale dalej walczy.
Panna Barrow ma interesujc propozycj, ktr zamierzam si zaj. Jestem przekonana, e
Dowdztwo wyrazi zgod.
Niemal umiecham si do niej, jej miae sowa skierowane do tak twardego przeciwnika
dopinguj mnie do dziaania.
C to za propozycja? pyta pukownik, prostujc si jeszcze bardziej i przenoszc wzrok na
mnie. Z tej odlegoci wyranie dostrzegam smugi krwi przesuwajce si w zamglonym oku
powoli niczym chmury na niebie.
Dostaam list nazwisk Czerwonych podobnych do mnie i mojego brata, urodzonych
z mutacj, ktra umoliwia nam korzystanie z pewnych umiejtnoci. Musz go przekona,
m u s z . Mona ich odszuka, ochroni, w y s z k o l i . To Czerwoni tacy jak my, ale maj si
tak jak Srebrni i s w stanie zmierzy si z nimi w otwartym starciu. By moe s na tyle potni,
eby wygra wojn. Oddech mi si rwie, gdy wracam myl do Mavena. Krl wie o licie
i na pewno zabije ich wszystkich, jeli nie znajdziemy ich pierwsi. Nie wypuci z rk tak silnej
broni.
Pukownik milczy przez chwil, porusza szczk z namysem. Bawi si nawet ukrytym pod
konierzem acuszkiem. Dostrzegam zoto poyskujce midzy jego palcami, drogocenny
wojenny up, ktrego onierze nie powinni nosi. Ciekawe, komu go ukrad.
Kto da ci te nazwiska? pyta w kocu spokojnym, trudnym do przeniknicia gosem. Jak
na nieokrzesanego gbura zaskakujco umiejtnie ukrywa swoje odczucia.
Julian Jacos. Oczy mnie szczypi od wstrzymywanych ez, gdy wymawiam to nazwisko,
ale nie pozwalam sobie na wzruszenie.

Srebrny. Pukownik umiecha si szyderczo.


Przyjaciel odparowuj oburzona jego tonem. Zosta aresztowany za u r a t o w a n i e
kapitan Farley, Kilorna Warrena i Anny Walsh. P o m a g a Szkaratnej Gwardii, sta po n a s z e j
stronie. I prawdopodobnie przypaci to yciem.
Pukownik nie rusza si z miejsca, ale odchyla si cay do tyu, min nadal ma drwic.
Och, twj Julian yje.
yje? Mimo wszystko? tumi okrzyk zaskoczenia. Ale Maven powiedzia, e go
zabije
Dziwne, nieprawda? Dlaczego krl Maven miaby pozwoli takiemu zdrajcy chodzi po
ziemi? Pukownik upaja si moim zdumieniem. Wedug mnie Julian nigdy nie by twoim
przyjacielem. Da ci list, liczc, e przekaesz j nam, a my ruszymy owczym pdem prosto
w kolejn puapk.
Kady moe zdradzi kadego. Nie mog jednak uwierzy, aby to dotyczyo wanie Juliana.
Znam go na tyle dobrze, e wiem, po czyjej stronie jest sercem po stronie mojej, Sary
i kadego, kto sprzeciwi si krlowej, ktra zamordowaa jego siostr.
A nawet jeli, j e l i, lista jest prawdziwa, a wymienione na niej nazwiska wskazuj
innych szuka waciwego sowa, ale nie sili si na uprzejmo o d m i e c w takich jak
ty, to co dalej? Przechytrzymy najlepszych Srebrnych zwiadowcw w caym krlestwie, tropicieli
lepszych i szybszych od nas? Urzdzimy masow ewakuacj tych Czerwonych, ktrych jakim
cudem z d o a m y ocali? Zaoymy Szko Dziwolgw imienia Mare Barrow i powicimy
lata na wywiczenie ich do walki? Powicimy wszystko inne, zlekcewaymy cae cierpienie,
pobr dzieci do wojska i egzekucje, eby zaj si n i m i ? Krci gow, minie na jego karku
si napinaj. Ta wojna si skoczy i nasze ciaa zesztywniej, zanim zdymy dziki twojej
propozycji odbi choby pid ziemi. Spoglda na Farley. Reszta Dowdztwa powie to
samo, Diano, wic jeli nie chcesz znw si skompromitowa, radz ci, eby ju teraz daa sobie
z tym spokj.
Kade kolejne zdanie jest niczym uderzenie motem, ktre wbija mnie w ziemi. Pukownik
ma racj co do niektrych spraw. Maven wyle najlepszych ludzi, eby wytropili i zabili
Czerwonych z listy. Bdzie chcia utrzyma wszystko w tajemnicy, wic to pewnie spowolni jego
ruchy, ale tylko troch. Zadanie bez wtpienia jest karkoomne. Ale jeli istnieje choby
najmniejsza szansa na znalezienie onierzy takich jak ja, jak Shade, czy gra naprawd nie jest
warta wieczki?
Otwieram usta, eby to powiedzie, ale pukownik podnosi rk.
Nie chc wicej o tym sysze, panno Barrow. I zanim zaczniesz mnie oskara, e prbuj

ci zatrzyma, przypomnij sobie przysig, ktr zoya. Przysigaa wierno Szkaratnej


Gwardii, a nie wasnym egoistycznym pobudkom. Szerokim gestem wskazuje pomieszczenie
pene rannych onierzy, ktrzy stracili zdrowie, walczc za mnie. A jeli ich twarze nie
wystarcz, eby przywoa ci do porzdku, pamitaj o swoim przyjacielu i o jego sytuacji.
Cal.
Nie odwaysz si go skrzywdzi.
Przekrwione oko ciemnieje, przesuwajce si w nim smugi nabieraj purpurowego odcienia
wciekoci.
Zrobi wszystko, eby ochroni swoich ludzi. Kciki ust pukownika podnosz si
w znaczcym umieszku. Ty postpia tak samo. Nie ud si, panno Barrow. Skrzywdzia ju
wiele osb, eby dopi swojego celu, a ksicia najbardziej.
Przez chwil mam wraenie, e moje oczy rwnie zachodz krwist mg. Widz jedynie
czerwie, rozsadza mnie gniew. Iskry napywaj mi do doni, tacz pod skr, zaciskam jednak
pici, eby je powstrzyma. Kiedy wracam do przytomnoci, zauwaam, e wiata nad nami
mrugaj. To jedyna oznaka mojej wciekoci. Pukownik wyszed, zostawi nas, abymy przeuli
jego sowa.
Spokojnie, dziewczyno od byskawic sysz gos Farley, ktra nigdy wczeniej nie
przemawiaa tak agodnie. Nie jest tak le.
Nie jest? Ze wszystkich si zaciskam szczki. Niczego nie pragn w tej chwili tak bardzo jak
tego, by wybuchn, uwolni swoj prawdziw natur i pokaza tym sabeuszom, z kim maj do
czynienia. To jednak w najlepszym wypadku skoczyoby si zamkniciem mnie w areszcie, a
w najgorszym kulk w eb. I do tego umieraabym ze wiadomoci, e pukownik ma racj.
Wyrzdziam mnstwo krzywd, a najwicej tym, ktrzy s mi najblisi. W imi sprawy, ktr
uznaam za suszn odzywa si gos w mojej gowie. W imi wyszego dobra.
Zamiast mi wspczu, Farley prostuje si, siada i patrzy, jak wszystko si we mnie gotuje.
Zawstydzona dziewczynka, ktr przed chwil bya, znikna bez ladu jak za pstrykniciem
palcw. Kolejna maska. Jej rka wdruje w gr, za konierz, spod ktrego wyciga zoty
acuszek, taki sam, jaki nosi pukownik. Nie mam czasu zastanawia si, co to moe oznacza,
poniewa zauwaam, e na acuszku co wisi. Spiczasty metalowy klucz. Nie musz pyta, gdzie
znajduje si zamek, do ktrego on pasuje. Barak numer jeden.
Farley niefrasobliwie rzuca mi klucz, na jej twarzy maluje si leniwy umiech.
Doskonale potrafi wydawa rozkazy, ale fatalnie mi idzie ich wykonywanie.

Rozdzia 7
Kilorn zrzdzi przez ca drog z izby chorych na betonowy plac. Do tego idzie coraz wolniej,
przez co j a te musz zwolni. Prbuj nie zwraca uwagi na jego marudzenie, skupiam si na
Calu, na zadaniu, ktre mam do wykonania, ale gdy po raz trzeci sysz sowo gupota, nie
wytrzymuj i staj.
Przyjaciel wpada mi na plecy.
Przykro mi mamrocze, ale wcale nie wyglda na skruszonego.
Nie, to mnie jest przykro fukam, obracajc si tak, by stan z nim twarz w twarz. Zo,
ktra wrze we mnie po spotkaniu z pukownikiem, znajduje wreszcie ujcie i zabarwia mi policzki
na czerwono. Bardzo mi przykro, e nie potrafisz cho na d w i e m i n u t y przesta
zachowywa si jak osio i zobaczy, co si tak naprawd tutaj dzieje.
Spodziewam si, e jak zwykle bdzie chcia mi si odszczeka. On jednak robi gboki wdech
i cofa si o krok, usiujc nie straci panowania nad sob.
Czyli wedug ciebie jestem skoczonym idiot? No to prosz, Mare, bd tak askawa
i owie mnie. Co takiego wiesz, o czym ja nie mam pojcia?
Awantura wisi w powietrzu, stoimy jednak na otwartym dziedzicu, na ktrym roi si od
onierzy pukownika, gwardzistw i uchodcw krztajcych si wok swoich spraw. I mimo
e nie ma tu czytajcych w mylach Srebrnych Szeptaczy ani kamer ledzcych kady mj ruch,
nie zamierzam si teraz odsania. Kilorn zauwaa, e przypatruj si oddziaowi gwardzistw,
ktrzy przebiegaj kilka metrw od nas.
Mylisz, e oni ci szpieguj? Drwi ze mnie, zniajc gos do konspiratorskiego szeptu.
Daj spokj, Mare. Jestemy po tej samej stronie.
Naprawd? Urywam w nadziei, e moje sowa w kocu do niego dotr. Syszae, jak
nazwa mnie pukownik. O d m i e c e m. D z i w o l g i e m.
Kilorn rumieni si.
Nie to mia na myli.
A ty skd niby wiesz, co mia na myli? Tak dobrze go znasz?
Na szczcie przyjaciel nie znajduje na to odpowiedzi.
Patrzy na mnie jak na wroga, jak gdybym bya b o m b , ktra w kadej chwili moe
wybuchn.
Chyba Kilorn zacina si, niepewny tego, co zamierza powiedzie. Chyba nie do koca

si myli, prawda?
Odwracam si tak szybko, e obcas buta zostawia czarny lad na betonie. Marzy mi si
pozostawienie podobnego sinego ladu na twarzy Kilorna paplajcego bzdury.
Hej, daj spokj! woa za mn i dogania mnie w paru krokach. Ja jednak si nie zatrzymuj,
on maszeruje wic za mn. Mare, stj. le to wyszo
Jednak jeste skoczonym idiot, Kilornie Warrenie rzucam przez rami. Przede mn
wyania si barak numer trzy, ktry zacz mi si ju kojarzy z domem. lepym i okrutnym
idiot.
Ty za to jeste milutka, e do rany przy! woa, w kocu stajc si zaczepnym cymbaem,
ktrego pamitam. Gdy nie odpowiadam i puszczam si niemal biegiem do drzwi baraku, chwyta
mnie za rami i zatrzymuje.
Staram si wywin z jego ucisku, ale Kilorn doskonale zna wszystkie moje sztuczki. Odciga
mnie od wejcia i prowadzi w stron zacienionej alejki midzy barakiem trzecim i czwartym.
Puszczaj rozkazuj z oburzeniem. W moim gosie pobrzmiewa zimny, wadczy ton
Mareeny.
Prosz odwarkuje, celujc palcem prosto w moj twarz. Wanie o tym mwi.
Wzdycha z rozdranieniem, przeczesuje palcami powe, posklejane na kocach wosy.
Wiele przesza, wiem. W s z y s c y o tym wiemy. Musiaa przetrwa w i c h wiecie, do
tego cay czas pomagaa nam i jeszcze prbowaa si dowiedzie, czym jeste. Nie mam pojcia,
jak ci si udao wyj z tego cao, ale wiem, e si zmienia.
Bystry jeste, Kilornie.
To, e zdradzi ci Maven, nie znaczy, e masz teraz przesta ufa wszystkim naokoo.
Spuszcza wzrok, bawi si palcami. Zwaszcza mnie. Nie jestem tylko ochroniarzem, za ktrym
masz si chowa, jestem twoim przyjacielem i chc ci pomc najlepiej, jak umiem. Uwierz mi,
prosz.
Gdybym tylko potrafia.
Kilornie, nie bd naiwny odpowiadam oschle. Przyjaciel a si wzdryga. Powiniene
by mi powiedzie, co oni planuj. Ty jednak zrobie ze mnie wasz wsplniczk, zmusie mnie,
ebym staa i p a t r z y a, jak wyprowadzaj go, trzymajc na celowniku, a teraz mwisz, e
mam ci zaufa? Kiedy tkwisz po uszy w konszachtach z ludmi, ktrzy tylko czekaj na pretekst,
eby mnie zamkn? Naprawd masz mnie za gupi?
W jego oczach co si budzi, wraliwo ukryta pod mask niedbaoci i swobody. To ten
chopak paka pod moim domem. Ten chopak nie chcia walczy i umiera. Prbowaam go
ocali, ale zamiast tego popchnam go prosto w objcia niebezpieczestwa, Szkaratnej Gwardii

i zguby.
Rozumiem mwi wreszcie. Cofa si o kilka krokw, oddziela nas teraz caa szeroko
przejcia. To si nawet trzyma kupy dodaje, wzruszajc ramionami. Dlaczego miaaby mi
ufa? Jestem tylko pomocnikiem rybaka. Nikim w porwnaniu z tob, prawda? W porwnaniu
z Shadeem. I z n i m
Kilornie Warrenie upominam go matczynym tonem. Chocia jego matka upominaa go
inaczej, zanim w kocu go porzucia. Wrzeszczaa na niego, gdy otar sobie kolana albo odezwa
si nie w por. Nie pamitam jej za dobrze, ale utkwiy mi w pamici jej krzyk i miadce, pene
rozczarowania spojrzenie, ktrym obrzucaa swojego syna. Wiesz, e to nieprawda.
Przyjaciel prostuje si, zaciska pici, a kiedy si odzywa, jego gos przypomina pomruk
zwierzcia.
Udowodnij to.
Nie wiem, co na to powiedzie. Nie mam pojcia, czego on ode mnie chce.
Przepraszam wykrztuszam, ale tym razem mwi serio. Przepraszam, e jestem taka
Mare. Dotyk ciepej doni sprawia, e milkn. Przyjaciel trzyma mnie za rami, stoi nade
mn tak blisko, e czuj jego zapach. Na szczcie pachnie ju nie krwi, ale sol. By
popywa.
Nie musisz przeprasza za to, co ci zrobili mamrocze. Nigdy.
Ja ja wcale nie myl, e jeste idiot.
To chyba najmilsza rzecz, jak w yciu od ciebie usyszaem. Po duszej chwili chichocze.
Rozciga usta w umiechu i podsumowuje. Rozumiem, e masz jaki plan.
Tak. Pomoesz mi?
Wzrusza ramionami, po czym szeroko rozkada rce, jak gdyby chcia obj ca baz.
Co innego mam tu do roboty?
Trcam go okciem, tym razem wywoujc na jego twarzy szczery umiech. Ale nie na dugo.
*
Oprcz klucza Farley daa mi wskazwki, jak doj do baraku numer jeden. Podobnie jak na
kontynencie Szkaratna Gwardia upodobaa sobie tunele, dlatego cela, w ktrej trzymaj Cala,
mieci si oczywicie pod ziemi.
A waciwie to pod wod. Idealne wizienie dla pomiennego takiego jak Cal. Wydrone
pod nabrzeem, strzeone przez niebieskie fale oceanu i granatowych onierzy pukownika.
W lochach znajduj si nie tylko cele, ale i skadnica broni, koszary Lakelandczykw oraz
kwatery ich dowdcy. Gwnym wejciem do podziemi jest tunel zaczynajcy si przy hangarach
na play, ale Farley zapewniaa, e do lochw mona dosta si rwnie inn drog. Moesz

troch zmokn, ostrzega mnie z kpicym umiechem. Podczas gdy ja martwi si na myl
o nurkowaniu w oceanie, nawet jeli odbdzie si to tu przy play, Kilorn wydaje si irytujco
spokojny. Prawd mwic, wyglda na podnieconego i prawdopodobnie si cieszy, e tym razem
przydadz si jego umiejtnoci, nabyte podczas pracy na rzece.
Ochrona, ktr zapewnia ocean, usypia czujno uwanych zwykle gwardzistw i nawet
Lakelandczycy wraz z upywem dnia zdaj si rozleniwia. onierze bardziej si skupiaj na
rozadowywanych towarach i magazynach urzdzonych w hangarach ni na patrolowaniu.
Nieliczni, ktrzy nie zeszli z posterunku, przemierzaj betonowy plac z broni zawieszon na
ramieniu, id powoli, niedbale i czsto zatrzymuj si, eby ze sob porozmawia.
Przygldam im si dusz chwil, chocia cay czas udaj, e sucham mamy i Gisy
plotkujcych podczas pracy. Obie razem z kilkorgiem innych uchodcw wyadowuj
z nieoznaczonych skrzy koce i ubrania, po czym sortuj je, ukadajc dwa odrbne stosy. Mam
pracowa razem z nimi, ale koncentruj si na czym zupenie innym. Bree i Tramy poszli znw
do Shadea, tata za siedzi razem z nami. Chocia nie moe pomc przy rozadunku i nigdy
w yciu nie skada ubra, zrzdzi i wydaje polecenia.
Raz czy dwa udaje mu si pochwyci moje spojrzenie, dostrzega niespokojne ruchy doni
i rozbiegane oczy. Zazwyczaj zawsze wyczuwa, e co kombinuj, wic nie inaczej jest teraz.
Odjeda nawet na wzku nieco w ty, abym miaa lepszy widok na plac. Dzikuj mu lekkim
skinieniem gowy.
onierze patrolujcy plac przypominaj mi Srebrnych w Palach za czasw, gdy nie
obowizyway jeszcze rodki Bezpieczestwa i zanim doszo do Krlewskiej Prby. Ospali
stranicy cieszyli si, e wysano ich do spokojnej wioski, w ktrej rzadko wybuchay zamieszki.
Bardzo si mylili. Byli lepi na moje zodziejskie wybryki, na czarny rynek, Willa Pukawk
i powolny rozrost Szkaratnej Gwardii. Ci Lakelandczycy rwnie s lepi i znw ich zalepienie
dziaa na moj korzy.
Nie zauwaaj tego, e im si przygldam ani e podchodzi do nas Kilorn z potrawk z ryby.
Moja rodzina z wdzicznoci zabiera si do posiku, a Gisa wydaje si najszczliwsza ze
wszystkich. Gdy Kilorn nie patrzy, splata sobie wosy i przerzuca warkocz do przodu, tak by rude
pukle spyway po ramieniu na piersi.
wiey pow? pyta i wskazuje misk z potrawk.
Kilorn marszczy nos i krzywi si, patrzc na szare kawaki ryby.
To nie moje dzieo, Gi. Stary Cully nigdy by czego takiego nie sprzeda. Co najwyej rzuci
szczurom.
Wybuchaj miechem, ja rwnie z przyzwyczajenia przyczam si do oglnej wesooci.

Przynajmniej raz Gisa ma w sobie mniej z damy ni ja, chichocze gono i radonie. Kiedy
zazdrociam jej manier. Teraz chciaabym z rwn atwoci jak ona pozby si wyuczonej
uprzejmoci, ktr wpojono mi przez ostatnie miesice.
Gdy wmuszamy w siebie lunch, tata chykiem wylewa swoj porcj na ziemi. Nic dziwnego,
e chudnie. Zanim jednak zda nasucha si za to ode mnie i co gorsza dosta po uszach od
mamy przesuwa doni po kocu, sprawdzajc materia, z ktrego jest uszyty.
Wyprodukowane w Piedmoncie. Czysta bawena. Droga mruczy pod nosem, gdy
zauwaa, e stoj obok niego. Nawet na dworze Srebrnych piedmonck bawen uwaano za
jedn z najwytworniejszych tkanin, popularny zamiennik jedwabiu zarezerwowany na mundury
dla wysokich rang stranikw, wartownikw i onierzy. Pamitam, e nosi j Lucas, a do
mierci. Nagle uzmysawiam sobie, e nigdy nie widziaam go bez munduru. Nie potrafi go
sobie wyobrazi w innym stroju. I nawet rysy jego twarzy powoli zacieraj si w mojej pamici.
Mino ledwie kilka dni, a ju zaczynam zapomina mczyzn, ktrego posaam na mier.
Kradzione? zastanawiam si gono, eby odwrci uwag od niechcianych myli,
i przejedam rk po kocu.
Tata dalej prowadzi dochodzenie i dotyka palcami boku skrzyni. Jest solidna, zbita z szerokich
desek wieo pomalowanych na biao. Jedyny symbol, ktry na niej widnieje, to przystawiona
w rogu piecz w ksztacie ciemnozielonego trjkta, mniejszego ni moja do. Nie wiem, co to
moe oznacza.
Albo podarowane odpowiada tata.
Nie musi nic wicej dodawa, nasze myli biegn tym samym torem. Skoro tu, na wyspie, s
z nami Lakelandczycy, to bardzo moliwe, e Szkaratna Gwardia ma przyjaci rwnie gdzie
indziej, w innych regionach i krlestwach. Wydajemy si sabi, poniewa tego chcemy.
Tata ukradkiem, ze zwinnoci, o jak go nie podejrzewaam, apie mnie za rk i ciska moj
do.
Uwaaj, creczko.
Najwyraniej ogarn go lk, ja jednak poczuam nadziej. Szkaratna Gwardia ma szersze
powizania, ni mylaam i ni Srebrni mogliby przypuszcza. A pukownik jest zaledwie jednym
z wielu oficerw, tak samo jak Farley. Stoi mi na przeszkodzie, ale to przeszkoda, ktr mog
przezwyciy. W kocu nie jest krlem i wadc. Tych mam na razie dosy.
Wzorem taty wylewam potrawk do pknicia w betonie.
Skoczyam mwi, a wtedy Kilorn zrywa si na nogi. Wie, co robi.
Idziemy odwiedzi Shadea, a przynajmniej to oznajmiamy wszystkim zebranym przy stosie
skrzy i ubra. Jednak moja rodzina czuje, co si wici, nawet mama. Przesya mi causa, gdy

odchodzimy, a ja api go w locie i przyciskam do serca.


Stawiam konierz, wtapiajc si w tum uchodcw, Kilorn nie wyrnia si niczym spord
innych gwardzistw. onierze nie zwracaj na nas uwagi. Bez trudu przemierzamy betonowy
plac, oddalajc si od nabrzea i play, i idziemy wzdu szerokiej biaej linii wymalowanej na
dziedzicu.
W wietle wczesnego popoudnia zauwaam, e beton cignie si po lece nieco dalej agodne
wzniesienia i przypomina drog wiodc donikd. Biaa linia rwnie prowadzi w stron wzgrz,
ale w pewnym momencie zaczynaj odchodzi od niej inne, ciesze i bardziej poprzecierane linie.
Namalowane s pod ktem prostym i biegn w kierunku budowli wzniesionej na samym kocu
koszar, grujcej nad ca wysp. Budynek jest podobny do hangarw na play, tyle e o wiele
wikszy tak wysoki i szeroki, e zmiecioby si w nim sze ciarwek postawionych jedna
na drugiej. Zastanawiam si, co takiego z pewnoci kradzionego znajduje si w rodku.
Brama zostaa jednak szczelnie zamknita, a w cieniu hangaru wasa si kilku Lakelandczykw.
Rozmawiaj ze sob, trzymajc bro w pogotowiu, na razie nie mam wic jak zaspokoi swojej
ciekawoci.
Skrcamy z Kilornem w stron przejcia midzy barakami numer osiem i dziewi. Wysokie
okna w obu budynkach wiec pustk budynki s niezamieszkane. Czekaj na przybycie
kolejnych onierzy i uchodcw, pewnie rwnie sierot. Dr, gdy przechodzimy w ich cieniu.
Nie trudno dotrze do play. W kocu jestemy na wyspie. I chocia gwna baza jest mocno
rozbudowana, na pozostaej czci Klinu nie ma nic prcz wydm, wzniesie poronitych wysok
traw i kilku zagajnikw wiekowych drzew. Traw nie przecinaj adne cieki, poniewa nie
mieszkaj tu zwierzta na tyle due, aby je wydepta. Pirs ley kilkaset metrw od nas,
przypomina szeroki n wrzynajcy si w fale. Z tej odlegoci pilnujcy nabrzea Lakelandczycy
s zaledwie granatowymi plamkami drepczcymi tam i z powrotem. Wikszo z nich skupia si
na statku towarowym, ktry nadpywa z drugiej strony portu. Szczka mi opada na widok kolosa
najwyraniej kontrolowanego przez Czerwonych. Kilorn za to bardziej si koncentruje na naszym
zadaniu.
Idealna osona oznajmia, zsuwajc trzewiki. Id za jego przykadem, zrzucam pozbawione
sznurwek buty i przetarte skarpety. Kiedy jednak on zdejmuje przez gow koszul, obnaajc
dobrze mi znan ylast sylwetk i szczupe minie wypracowane przy wyciganiu rybackich
sieci, nie jestem skonna i w jego lady. Nie umiecha mi si bieganie pnago po tajnym
schronie.
Kilorn starannie skada koszul i kadzie j na butach.
Rozumiem, e nie jest to misja ratunkowa? Niby jak miaaby by? Tu nie ma dokd

uciec.
Po prostu musz si z nim zobaczy. Powiedzie mu o Julianie. I o tym, co si tutaj dzieje.
Kilorn krzywi si, ale przytakuje skinieniem gowy.
Wchodzimy i wychodzimy. Nie powinno by trudno, zwaszcza e nie bd si spodziewali
wizyty od strony morza.
Przeciga si do przodu i do tyu, potrzsa stopami i domi, szykujc si do wejcia do wody.
Powtarza przy tym instrukcje, ktrych szeptem udzielia nam Farley. Na terenie bunkra
w pomieszczeniach dawnego laboratorium znajduje si studnia denna. Kiedy w laboratorium
badano morskie ycie, teraz za mieszcz si w nim kwatery pukownika, z ktrych Lakelandczyk
nigdy nie korzysta za dnia. S zamknite od rodka, nietrudno wic bdzie je otworzy. Rwnie
atwo mona si poapa w korytarzach baraku. O tej porze koszary bd puste, zostanie w nich
zaledwie garstka stranikw, a wejcie od strony nabrzea bdzie zamknite. Jeszcze jako dzieci
radzilimy sobie z Kilornem z gorszymi zabezpieczeniami, gdy kradlimy z posterunku
Srebrnych baterie dla taty.
Postaraj si nie narobi plusku dodaje Kilorn, gdy powoli wchodzi w chodne fale. Widz,
e momentalnie dostaje gsiej skrki, ale on wydaje si nie czu chodu. Za to ja marzn i zanim
jeszcze woda siga mi pasa, zaczynam szczka zbami. Rzucam ostatnie spojrzenie w stron
nabrzea, po czym zanurzam si caa w lodowatym oceanie, przemarzajc do szpiku koci.
Kilorn bez trudu przecina fale, pynie jak aba, prawie w ogle nie haasujc. Trzymam si
blisko niego, starajc si naladowa jego ruchy. Woda wyostrza mj dodatkowy zmys
i z atwoci wyczuwam przewody wyprowadzone z brzegu w gb oceanu. Gdybym chciaa,
mogabym dokadnie wskaza ich bieg: z nabrzea, przez wod, do baraku numer jeden. Po
chwili Kilorn skrca w ich stron, przez pewien czas pyniemy na ukos, a nastpnie rwnolegle
do brzegu. Przyjaciel prowadzi nas po mistrzowsku, jako oson wykorzystuje odzie
zakotwiczone w porcie. Par razy dotyka pod wod mojej rki, porozumiewajc si ze mn bez
sw zatrzymaj si, py, wolniej, szybciej a jednoczenie nie traci z oczu nabrzea. Na
szczcie rozadunek frachtowca przyciga uwag onierzy, ktrzy mogliby dostrzec nasze
wystajce z fal gowy. Na statku towarowym przypyny kolejne skrzynie, wszystkie biae
oznaczone zielonym trjktem. Znw ubrania?
Nie, uzmysawiam sobie, gdy jedna ze skrzy przewraca si i pka. Wysypuje si z niej bro.
Karabiny, pistolety, naboje, dziesitki sztuk w jednej tylko skrzyni. W poudniowym socu lni
nowoci. Kolejny podarunek dla Szkaratnej Gwardii, kolejny dowd na istnienie powiza,
o ktrych nie miaam pojcia.
Myl ta dodaje mi si, zaczynam pyn szybciej i przeganiam Kilorna, mimo e w miniach

czuj bl. W kocu pochylam gow i chowam si pod pirsem, ktry zapewnia mi oson przed
spojrzeniami onierzy.
Jest tu pod nami. Szept pyncego zaraz za mn przyjaciela odbija si guchym echem od
metalowej konstrukcji i powierzchni wody. Dotykam go palcami stp.
Niemal parskam miechem, widzc napronego jak struna Kilorna, ktry marszczy
w skupieniu brwi i usiuje dosign stop ukrytego pod falami baraku.
Co ci tak bawi? burczy.
Podziwiam twoj zrczno odpowiadam z szelmowskim umiechem. Dobrze mi w jego
towarzystwie, gdy znw czy nas tajna misja. Chocia tym razem wamujemy si nie do wiejskiej
chaty, ale strzeonego wojskowego bunkra.
Tutaj oznajmia wreszcie Kilorn, a nastpnie cay znika pod falami. Po chwili znw si
wynurza i rozpociera szeroko rce, eby utrzyma si na wodzie. Trafiem na krawd.
Teraz czeka nas najgorsze. Nurkowanie w ciemnej, lodowatej gbinie.
Kilorn dostrzega strach na mojej twarzy.
Po prostu trzymaj si mojej nogi i tyle.
Skinienie gow to wszystko na co potrafi si w tym momencie zdoby.
Jasne. Studnia jest wycita w dnie baraku, niecae osiem metrw pod wod. Nic
wielkiego, przekonywaa Farley. C, dla mnie to z pewnoci co, myl, wpatrujc si
w mroczne fale pode mn. Kilorn, Maven bdzie ogromnie rozczarowany, jeeli si utopi,
zanim on zdy mnie dopa.
Moe komu innemu mj dowcip wydaby si niesmaczny, Kilorn jednak chichocze cicho
i rozpromienia si w umiechu.
Marzy mi si, eby zagra krlowi na nosie wzdycha ale moe jednak odoymy to na
pniej i nie bdziemy si topi, dobra?
Puszcza mi oko, po czym nurkuje gow w d, ja za api go za nog.
Sl szczypie mnie w oczy, nie jest jednak a tak ciemno, jak si spodziewaam. wiato
soneczne przenika przez wod, z dwch stron oblewajc ciemny pas pirsu nad nami. Kilorn
porusza si szybko i sprawnie cignie nas w d wzdu ciany baraku. Zakrzywione przez wod
promienie soca pokrywaj ctkami jego nagie plecy, upodabniajc go do morskiego stwora. Ja
staram si jedynie odpycha nogami i w nic nie zaplta. Tu jest gbiej ni osiem metrw,
skar si w duchu, gdy przeduony bezdech sprawia, e czuj kucie w pucach.
Powoli wydycham powietrze, bbelki tlenu unosz si wzdu mojej twarzy i uciekaj na
powierzchni. Obok mnie przelatuje oddech Kilorna, jedyny znak wysiku, ktry wkada w nasz
wypraw. Kiedy w kocu dociera do dna baraku, czuj, jak napina minie, po czym mocno

przebiera nogami, przeprawiajc nas pod ukrytym bunkrem. Nagle zaczynam si zastanawia, czy
w studzience nie ma przypadkiem wazu i czy nie bdzie on zamknity. To dopiero byaby
niespodzianka.
Jednak ju sekund pniej Kilorn unosi si w gr, przebija si przez co i cignie mnie za
sob. Duszne, ale yciodajne powietrze uderza mnie w twarz, otwieram wic usta i wcigam je
apczywie. Przyjaciel siedzi na skraju studzienki, spuszczonymi nogami wymachuje w wodzie
i umiecha si do mnie.
Nie wytrzymaaby ani jednego dnia przy rozpltywaniu sieci. Krci gow. To byo jak
pluskanie si w kauy w porwnaniu z tym, co musiaem robi u starego Cullyego.
Ty naprawd wiesz, co powiedzie, eby mi w pity poszo. Wzdycham, podcigam si
i wychodz na brzeg.
W kwaterach pukownika panuje chd, pmrok i nienaganny porzdek. Stare sprzty
uoono starannie pod praw cian, gdzie pokrywaj si kurzem, natomiast wzdu lewej ciany
ustawiono olbrzymie biurko. Zapeniaj je sterty papierw uoonych w rwne rzdy, ktre
zajmuj kady skrawek blatu. Z pocztku nie widz ka, ale po chwili je dostrzegam wskie
ko polowe wysuwane spod biurka. Najwyraniej pukownik niewiele sypia.
Kilorn zawsze by wcibski i teraz rwnie ciekawo nie daje mu usiedzie w miejscu.
Zostawiajc na pododze mokre lady, podchodzi do biurka, eby przyjrze mu si z bliska.
Niczego nie dotykaj sycz, jednoczenie wykrcam rkawy i nogawki. Wystarczy jedna
kropla wody na tych papierach, a domyli si, e kto tutaj by.
Przyjaciel przytakuje skinieniem gowy i cofa rk.
Powinna to zobaczy rzuca nagle ostrym tonem.
Jednym susem jestem przy nim, obawiajc si najgorszego.
Co takiego?
Ostronie wskazuje palcem na jedyn rzecz, ktra ozdabia nagie ciany pomieszczenia. Zdjcie,
poke ze staroci i wypaczone wilgoci, ale uwiecznione na nim twarze s nadal widoczne.
Widz cztery osoby, wszystkie o jasnych wosach i srogich, ale szczerych buziach. Jest wrd
nich pukownik, chocia bez przekrwionego oka trudno go rozpozna. Jedn rk obejmuje
mocno zbudowan kobiet, drug za trzyma na ramieniu kilkuletniej dziewczynki. Ubrania
kobiety i dziewczynki s pobrudzone ziemi, przez co obie wygldaj na chopki, ale zote
acuszki, ktre zdobi ich szyje, wskazuj na co innego. W milczeniu wyjmuj z kieszeni
acuszek Farley wykonany rwnie misternie jak te ze zdjcia. S identyczne, jeli nie liczy
niedobranego klucza zwisajcego z naszyjnika, ktry trzymam w rku. Kilorn delikatnie dotyka
klucza, zastanawiajc si, co to wszystko znaczy.

Czwarta posta ze zdjcia wszystko wyjania. Tu obok pukownika stoi nastolatka ze


zocistym warkoczem i umiechem zadowolenia na twarzy. Wyglda bardzo modo i zupenie
inaczej w dugich wosach i bez blizn. Farley.
To jego crka mamrocze Kilorn, nie potrafic ze zdumienia wykrztusi nic wicej.
Si woli powstrzymuj si, aby nie dotkn zdjcia i upewni si, e ono rzeczywicie istnieje.
Niemoliwe, eby by jej ojcem, doskonale przecie pamitam, w jaki sposb potraktowa j
w izbie chorych. Ale te powiedzia do niej: Diana. Zna jej prawdziwe imi. I maj te same
acuszki, jeden od siostry, drugi od ony.
Chod szepcz i odcigam Kilorna od zdjcia. Nie moemy sobie teraz zawraca tym
gowy.
Dlaczego nic nie powiedziaa? W gosie przyjaciela pobrzmiewa uczucie zawodu podobne
do tego, ktre mnie nie opuszcza od wielu dni.
Nie wiem.
Trzymam go za rami i prowadz w stron wyjcia z kwater. Skrci w lewo i zej po
schodach, na podecie w prawo, potem znw w lewo.
Drzwi osadzone na naoliwionych zawiasach otwieraj si i ukazuj pusty korytarz, ktry
przypomina ten na nurkowniku. Wski i czysty o metalowych cianach i rurach biegncych nad
naszymi gowami. Energia elektryczna ttni w poskrcanych yach kabli zamocowanych na
suficie. Pynie z wybrzea, zasila lampy i inne urzdzenia.
Tak, jak zapewniaa Farley, nikogo tu nie ma. Nie ma komu nas powstrzyma. Pewnie jako
crka pukownika ma na ten temat informacje z pierwszej rki. Cicho jak koty ruszamy zgodnie
z jej wskazwkami, uwanie stawiajc kady krok. Przypominaj mi si lochy pod Palatium
Soca, gdzie razem z Julianem obezwadnilimy oddzia zamaskowanych wartownikw, eby
uwolni Kilorna, Farley i nieszczsn Walsh. To wszystko wydaje si tak odlege, chocia dziao
si zaledwie kilka dni temu. Tydzie. Tylko tydzie.
Boj si pomyle, gdzie bd za kolejne siedem dni.
W kocu docieramy do krtszego, lepo zakoczonego korytarza. Lewa i prawa ciana
przejcia wygldaj tak samo: w kadej widnieje troje drzwi, midzy ktrymi wstawiono okna
obserwacyjne. Wszystkie s ciemne, jedynie ostatnie lekko migocze, rzucajc przez szyb ostre
biae wiato. Nagle w szko uderza pi, a ja wzdrygam si, poniewa spodziewam si, e cios
Cala rozbije okno w drobny mak. Szyba jednak nie pka, a po nastpnych uderzeniach, ktrych
tpe dudnienie rozchodzi si po caym korytarzu, na tafli zostaj jedynie plamy srebrnej krwi.
Cal na pewno syszy, e si zbliam, i bierze mnie za jednego z n i c h.
Gdy staj przed oknem, zamiera z uniesion i gotow do kolejnego uderzenia pokrwawion

pici. Krzeszca iskry bransoleta zelizguje si po szerokim nadgarstku, chwiejc si od


niedokoczonego ruchu. Jest to jaka pociecha. Nie wpadli na to, eby odebra mu jego
najpotniejsz bro. Dlaczego wic nadal jest uwiziony? Nie mgby stopi okna i wyj?
Nasze spojrzenia spotykaj si i przez chwil myl, e szyba pknie pod ich ciarem. Gsta,
srebrna krew spywa Calowi po palcach i kykciach, miesza si z plamami zaschnitej posoki na
jego doniach. Najwyraniej ju od pewnego czasu bombarduje szko krwawymi ciosami
w nadziei, e uda mu si uciec albo da upust wciekoci.
Zamknite na klucz dobiega mnie stumiony gos zza szyby.
Co ty powiesz odpowiadam z szelmowskim umieszkiem.
Stojcy obok mnie Kilorn podnosi klucz.
Cal wzdryga si, jak gdyby dopiero teraz dostrzeg, e nie jestem sama. Umiecha si
z wdzicznoci, Kilorn jednak nie odwzajemnia umiechu. Nawet nie patrzy mu w oczy.
Z gbi korytarza dobiegaj krzyki. Odgosy krokw. Nios si po bunkrze dziwnym echem
i z kad sekund s coraz bliej. Id po nas.
Wiedz, gdzie jestemy cedzi Kilorn, ogldajc si za siebie. Byskawicznie wsadza klucz
do zamka i prbuje go przekrci. Klucz ani drgnie, a wtedy ja rzucam si na drzwi i uderzam
barkiem w zimne, bezwzgldne elazo.
Kilorn znw porusza kluczem, krci nim w obydwie strony. Tym razem jestem na tyle blisko,
e sysz szczk zamka. Drzwi otwieraj si do rodka, gdy pierwszy onierz wybiega zza
zaomu, ale w tym momencie myl tylko o Calu.
Wyglda na to, e w obecnoci ksit trac gow.
Odzyskuj j w chwili, gdy Kilorn wpycha mnie gbiej do celi. Ogarnia mnie znajome
uczucie, ktrego nie potrafi jednak nazwa. Czuam co podobnego wczeniej, na pewno, ale
gdzie? Nie mam czasu si nad tym zastanawia. Cal rzuca si do przodu, wydaje stumiony
okrzyk, wyciga rce. Nie biegnie jednak do mnie ani do okna. Tylko do drzwi, ktre
gwatownym ruchem si zamykaj.
Szczk zamka rozbrzmiewa echem w mojej gowie.
Co si dzieje? Pytanie zawisa w cikim, stchym powietrzu. Jedyn odpowiedzi, jakiej
potrzebuj, jest mina patrzcego zza szyby Kilorna. Z jego zacinitej pici zwisa klucz, na
twarzy za maluje si grymas przypominajcy jednoczenie gniew i rozpacz.
Przepraszam, bezgonie porusza ustami, gdy za szyb pojawia si pierwszy Lakelandczyk.
Za nim maszeruj nastpni, porodku nich pukownik. Peen zadowolenia umieszek, ktry
rozciga mu wargi, wyglda jak umiech jego crki na zdjciu i zaczynam rozumie, co si stao.
Pukownik ma nawet czelno parskn miechem.

Cal na prno rzuca si na drzwi, uderzajc barkiem w elazo. Zamiast sycze z blu, przeklina
Kilorna, mnie, to miejsce, siebie. Ja jednak ledwie go sysz, poniewa w mojej gowie
rozbrzmiewa gos Juliana.
Kady moe zdradzi kadego.
Bez namysu przywouj byskawic. Iskry uwolni mnie i sprawi, e miech pukownika
zmieni si w krzyk.
One jednak nie przychodz. Nie ma nic. Tylko pustka.
Jak w lochach, jak na arenie.
Cichy Kamie mwi Cal, opierajc si ciko o drzwi. Jedn zakrwawion pici
wskazuje podog i sufit. Maj Cichy Kamie.
ebymy stali si sabi. Tacy sami jak o n i.
Teraz ja rzucam si z piciami na okno, wal w gow Kilorna. Moje ciosy trafiaj jednak nie
w ciao, ale w szko i sysz jedynie chrupot moich kykci, a nie jego durnej czaszki. Mimo e
oddziela nas szyba, Kilorn wzdryga si.
Nie patrzy na mnie. Dry, gdy pukownik kadzie rk na jego ramieniu i szepcze mu co na
ucho. Nie rusza si, gdy krzycz, wydaj z siebie zwierzcy ryk wciekoci i bezradnoci, a moja
krew spywa po szkle i miesza si z krwi Cala.
Czerwona smuga przecina srebrn, czc si w struk czego jeszcze ciemniejszego.

Rozdzia 8
Nogi metalowego krzesa szuraj po pododze, to jedyny dwik, ktry sycha w kwadratowej
celi. Drugie krzeso zostawiam tam, gdzie ley, przewrcone i poobijane od uderze w cian. Cal
troch poszala w karcerze, zanim do niego doczyam, rzuca krzesami i stoem, ktry rwnie
nosi lady walki. W cianie tu pod oknem widnieje niewielka dziura wybita rogiem blatu. Dla
mnie jednak ciskanie meblami nie ma sensu. Zamiast marnowa energi, wol j oszczdza,
siadam wic na rodku celi. Cal przemierza pokj tam i z powrotem, bardziej przypominajc
uwizione zwierz ni czowieka. Kadym skrawkiem ciaa przyzywa ogie, ktry nie chce
nadej.
Kilorna nie ma, odszed razem ze swoim nowym przyjacielem, pukownikiem.
Ja za zostaam, eby zmierzy si ze wiadomoci tego, kim jestem wyjtkowo tp ryb,
ktra apie si na kolejne haczyki i nie potrafi wyciga wnioskw z przeszoci. Jednak po tym
co przeszam w Palatium Soca, Archeonie i Kocicu, w tutejszych lochach czuj si jak na
urlopie, a pukownik to pestka w porwnaniu z krlow albo plutonem egzekucyjnym.
Powiniene usi oznajmiam Calowi znuona jego obkaczym spacerem. Chyba e
planujesz wydepta w pododze dziur, przez ktr uciekniemy.
Obrzuca mnie gniewnym spojrzeniem, przestaje jednak kry po celi. Mimo to w dziecinnym
gecie sprzeciwu nie siada, tylko staje i opiera si o cian.
Zaczynam myle, e lubisz wizienia mwi, postukujc pici w cian. I e masz
fatalny gust, jeli chodzi o mczyzn.
Jego uwaga dotyka mnie bardziej, nibym chciaa. To prawda, zwizaam si z Mavenem
bliej, ni mam ochot si przyzna, a Kilorn to mj najlepszy przyjaciel. Obydwaj okazali si
zdrajcami.
Ty rwnie kiepsko dobierasz przyjaci odparowuj, ale spywa to po nim jak po
kaczce. A jeli chodzi o mczyzn Zaczynam si miesza i wypalam co, co brzmi zupenie
nie tak, jak zamierzaam: to nie gustuj w nich wcale. I w ogle ta sprawa nie ma nic
wsplnego z nasz sytuacj.
Faktycznie, nic. Chichocze niemal z rozbawieniem. A pamitasz, kto teraz i ostatnio
zamyka nas w celi? Milcz zawstydzona, on za naciska dalej. Przyznaj, trudno ci oddzieli
serce od rozumu.
Zrywam si na nogi tak gwatownie, e odsunite krzeso przewraca si z hukiem na podog.

Nie zachowuj si tak, jak gdyby nie kocha Mavena. Jak gdyby t w o j e serce nie miao nic
wsplnego z decyzjami, ktre podejmowae.
To mj brat! Oczywicie, e lepo mu ufaem! Oczywicie, e nie przyszo mi do gowy, e
mgby zabi naszego naszego ojca. Gos mu si amie, maska niezomnego wojownika na
chwil opada, odsaniajc rozbite, zrozpaczone dziecko. Popeniaem bdy z jego powodu. Tak
samo dodaje cicho jak i z t w o j e g o.
Robiam to samo. Najgorszym bdem byo to, e pozwoliam, aby wzi mnie za rk,
wycign z sypialni i zaprosi do taca. Potem byo ju tylko gorzej. Z powodu Cala zgodziam
si, by Gwardia zabia niewinnych ludzi, chciaam go uchroni przed wyruszeniem na wojn.
Zatrzyma przy sobie.
Mj egoizm kosztowa innych potwornie wiele.
Nie moemy duej tego robi. Popenia bdw przez siebie nawzajem szepcz, nie
mwic wprost tego, co naprawd mam na myli i co tumaczyam sobie przez ostatnie dni. Cal
nie jest drog, ktr powinnam obra. Jest narzdziem, broni, ktr mog wykorzysta lub ktr
inni wykorzystaj przeciwko mnie. I musz si przygotowa na obydwie okolicznoci.
Po duszej chwili potakuje. Mam wraenie, e ma co do mnie podobne odczucia.
Wilgo baraku daje mi si we znaki, potguje chd, ktry nadal gboko odczuwam. Pewnie
wczeniej zadraabym, ale powoli si przyzwyczajam do zimna. I chyba powinnam si zacz
przyzwyczaja do tego, e jestem sama.
Nie na wiecie, ale tutaj. W sercu.
*
Troch chce mi si mia z naszej sytuacji. Znw siedz w celi razem z Calem, czekajc na to,
co los ma dla nas w zanadrzu. Jednak tym razem bardziej ni strach odczuwam zo. To nie
Maven, ale pukownik przyjdzie nad nami triumfowa, i za to jestem bardzo wdziczna. Nie
zniosabym kolejnych szyderstw modego krla. Sama myl o nim sprawia mi bl.
Lochy Kocica byy mroczniejsze, bardziej przepastne i opustoszae ni nasze obecne
wizienie. Sylwetka Mavena odcinaa si wyranie na tle ciemnoci, jego blada twarz, ponce
oczy, wycignite w moj stron rce, ktre w gorzkim wspomnieniu przypominaj na przemian
mikkie donie i zakrzywione szpony. Widok zarwno jednych, jak i drugich sprawia, e pka mi
serce.
Powiedziaem ci kiedy, eby ukrya swoj prawdziw natur. Powinna bya mnie
posucha.
Tak brzmiay ostatnie sowa, ktre skierowa do mnie, zanim skaza nas na mier. Niestety
jego rada okazaa si trafiona.

Powoli wypuszczam powietrze z puc, liczc, e razem z oddechem pozbd si wspomnie.


To jednak nie dziaa.
Co wic zrobimy z tym wszystkim, generale Calore? pytam, wskazujc szerokim gestem
nasze wizienie. Dopiero teraz w rogach pomieszczenia dostrzegam zarysy kwadratowych
wmurowanych w cian blokw, nieco ciemniejszych od reszty powierzchni.
Po duszej chwili Cal otrzsa si z myli rwnie bolesnych jak moje. Zadowolony, e moe
zaj uwag czym innym, szybko podnosi drugie krzeso i cignie je w kt celi. Staje na nim i
niemal uderza gow w sufit, po czym przesuwa doni po Cichym Kamieniu, ktry na tej wyspie
jest dla nas najwikszym zagroeniem i najniebezpieczniejsz broni.
A niech mnie, skd oni to wzili? mamrocze, obmacujc palcami kamienne bryy
w poszukiwaniu wystajcych krawdzi. Jednak kwadratowe bloki s idealnie gadkie i zrwnane
z reszt ciany. Cal zeskakuje z westchnieniem, po czym obraca si w stron okna
obserwacyjnego. Najlepszym rozwizaniem byoby rozbicie szyby. Z Kamieniem nie mamy
szans.
Chocia dziaa sabiej mwi, wpatrujc si w ciemne bryy, ktre odwzajemniaj wrogie
spojrzenie. W Kocicu zdawao mi si, e si dusz. Tutaj nie jest tak le.
Cal wzrusza ramionami.
Zapewne uyli mniej surowca. Ale tyle wystarcza.
Kradziony?
Bez wtpienia. Cichego Kamienia nie ma za wiele i tylko rzd moe go wykorzystywa,
z wiadomych powodw.
To wszystko prawda jeli chodzi o Nort.
Przechyla gow na bok, patrzy na mnie ze zdumieniem.
Mylisz, e te bryy mog pochodzi z innego miejsca?
Co chwil przypywa tu jaka kontrabanda. Z Piedmontu, Lakelandii i rnych zaktkw
wiata. Nie widziae, jacy tu s onierze? W czyich mundurach?
Nie. Nie widziaem onierzy od wczoraj, odkd ten czerwonooki sukinsyn mnie tu
przyprowadzi.
Tytuuj go pukownikiem i jest ojcem Farley.
Nie zazdroszcz jej, cho sam mam jeszcze lepsz rodzink.
Parskam z lekkim rozbawieniem.
To L a k e l a n d c z y c y, Cal. Farley, pukownik i jego onierze. A to znaczy, e tam, skd
przybyli, jest ich jeszcze wicej.
Jego oczy pochmurniej, na twarzy maluje si pomieszanie.

To to niemoliwe. Widziaem lini frontu; nie sposb si przez ni przedrze. Wyciga


rk i kreli w powietrzu map. Jego ruchy nie pomagaj mi ani troch zrozumie, o co chodzi,
ale on wydaje si co sobie ukada w gowie. Po obu brzegach jeziora s blokady, Dusznia
w ogle nie wchodzi w rachub. Szmuglowanie towarw to jedno, ale przerzucanie ludzi,
w takiej liczbie, jest niemoliwe. Musieliby mie skrzyda, eby si tu dosta.
Wcigam powietrze, doznajc olnienia. Betonowy plac, olbrzymi hangar na kocu bazy,
szeroka droga prowadzca donikd.
To nie droga Pas startowy.
Myl, e mog je mie.
Ku mojemu zdumieniu twarz Cala rozciga si w szerokim umiechu. Obraca si w stron
okna, patrzy na pusty korytarz.
Ich maniery pozostawiaj wiele do yczenia, ale Szkaratna Gwardia jeszcze nie raz przyprawi
mojego brata o bl gowy.
Rwnie si umiecham. Jeli pukownik w taki sposb traktuje swoich potencjalnych
sojusznikw, bardzo chciaabym zobaczy, co robi z wrogami.
*
Pora obiadowa przychodzi i odchodzi razem ze starym siwym Lakelandczykiem nioscym tac
z jedzeniem. Pokazuje nam gestem, abymy si cofnli i stanli twarzami do tylnej ciany, eby
mg wsun tac przez szpar w drzwiach. adne z nas nie reaguje, uparcie tkwimy przy oknie.
Po przecigajcym si impasie Lakelandczyk odmaszerowuje, zajadajc nasz obiad z nieskrywan
radoci. Nie robi to na mnie wraenia. Wychowaam si w biedzie. Par godzin o pustym
odku to aden problem. Jednak Cal blednie i tsknym spojrzeniem odprowadza miski z szar
potrawk rybn.
Trzeba byo mi powiedzie, e chcesz co zje burcz, siadajc na krzele. Na nic si nie
przydasz, jeli padniesz tu z godu.
Chc, eby pomyleli dokadnie to samo, co ty odpowiada z byskiem w oku. Jutro po
niadaniu zemdlej i zobaczymy, jak ich lekarze poradz sobie z moimi ciosami.
To do mtny plan i krzywi si z niesmakiem.
Masz lepszy pomys?
Nie odpowiadam pospnie.
Tak wanie mylaem.
Pff.
Cichy Kamie wywiera dziwny wpyw na nas oboje. Odbierajc nam umiejtnoci, na ktrych
najbardziej polegamy, zmusza do tego, abymy stali si kim innym. Dla Cala oznacza to, e musi

ruszy gow i uciec si do podstpu. Nie moe wywoa morza ognia, wic zaczyna
kombinowa. Chocia patrzc na pomys z udawaniem omdlenia, mona stwierdzi, e
obmylanie forteli nie jest jego najmocniejsz stron.
Zmiana, ktra nastpuje we mnie, nie jest tak wyrana. W kocu przez siedemnacie lat yam
w ciszy, nie miaam pojcia o mocy, ktra we mnie drzemie. Teraz staram si przypomnie sobie
tamt dziewczyn, egoistk bez serca, ktra zrobiaby wszystko, eby ratowa wasn skr. Jeli
Lakelandczyk wrci z kolejn tac, przywita go ucisk moich doni zaciskajcych si na jego
gardle, a gdy tylko wydostan si z celi, poczuje pieszczot byskawicy.
Julian yje. Nie wiem, skd mi to nagle przyszo do gowy, ale sowa zdaj si same ze
mnie wyskakiwa.
Cal podnosi gow, rozpromienia si. Wiadomo, e jego wuj wci oddycha, dodaje mu
otuchy takiej samej jak myl o wydostaniu si na wolno.
Skd wiesz?
Od pukownika.
Teraz to Cal kwituje moj wypowied krtkim: pff.
I chyba mu wierz. Za ten komentarz doczekuj si pogardliwego spojrzenia, ale
niezraona cign dalej: Wedug niego Julian by kolejnym Srebrnym, ktry mnie zdradzi
i dziaa razem z Mavenem. Dlatego pukownik nie wierzy w list.
Cal przytakuje skinieniem gowy, spojrzeniem bdzi gdzie daleko.
W istnienie innych takich jak ty.
Farley nazywa ich nas Now Krwi, Nowymi.
C Cal wzdycha niedugo bdzie mona ich nazywa jedynie trupami, jeli wkrtce
si std nie wydostaniemy. Maven wytropi ich co do jednego.
Okrutne, ale szczere.
Chodzi o zemst?
Ku mojemu zdumieniu krci gow.
Jest modym krlem, ktry obj koron po zamordowanym ojcu. Zaczyna panowanie
w bardzo niepewnych okolicznociach. Szlachetne Domy, zwaszcza rody Samosw i Iral, bd
chciay skorzysta z okazji i podkopa jego pozycj. A odkrycie Nowych po tym, jak publicznie
zdemaskowa ciebie, z pewnoci bardzo by go osabio.
Chocia Cal zosta wyszkolony na onierza w koszarach i pozna smak walki na froncie,
urodzi si jako nastpca tronu i wychowano go przede wszystkim na krla. By moe brakuje
mu przebiegoci Mavena, doskonale jednak wie, na czym polega rzdzenie krajem.
Czyli kada osoba, ktr uda nam si uratowa, zaszkodzi mu nie tylko na polu bitwy, ale

i na dworze.
Cal umiecha si krzywo, odchyla gow i opiera j o cian.
Do czsto mwisz my i nam.
Czy to ci przeszkadza? pytam, chcc zbada grunt. Jeli uda mi si wcign go do
poszukiwa Nowych, mamy szanse na uprzedzenie Mavena.
Drgajcy w policzku misie to jedyna oznaka niezdecydowania, jak u niego dostrzegam.
Zanim jednak z jego ust pada odpowied, rozlega si znajomy ju odgos maszerujcych
onierskich butw. Cal wydaje ciche westchnienie, najwyraniej jest zirytowany powrotem
pukownika. Zaczyna si podnosi, na co ja wycigam szybko rk i osadzam go z powrotem na
krzele.
Nie wstawaj mrucz, rozpierajc si wygodniej na swoim miejscu.
Tym razem Cal mnie sucha, siada i krzyuje rce na piersiach. Teraz, gdy nie omocze ju
pici w szyb i nie ciska meblami o ciany, wyglda na spokojn, opanowan gr wulkaniczn
gotow wybuchn i spopieli kadego, kto podejdzie zbyt blisko. Gdyby tylko byo to
moliwe. Gdyby nie Cichy Kamie, ju dawno rozptaby tu pieko, rozpali pomienie gortsze
i janiejsze ni soce. Zrobiono z nas jednak zwykych ludzi z krwi i koci, dwoje nastolatkw
miotajcych si w klatce.
Ze wszystkich si staram si zachowa spokj, gdy w oknie pojawia si pukownik. Nie chc,
aby poczu satysfakcj, widzc mj gniew, kiedy jednak u jego boku staje Kilorn z ozibym,
srogim wyrazem twarzy, moim ciaem targa wcieko. Teraz to Cal musi mnie powstrzyma,
kadzie do na moim udzie i dziki temu nie zrywam si z krzesa.
Pukownik wpatruje si w nas przez chwil, jak gdyby chcia wry sobie w pami widok
uwizionego ksicia i dziewczyny od byskawic. Mam ogromn ochot splun na pokrwawion
szyb, ale si hamuj. Po chwili Lakelandczyk odwraca si od nas, wyciga rk i skinieniem
dugich palcw przywouje kogo. Lub te nakazuje, aby kogo przyprowadzono.
Kobieta walczy jak lwica, zmuszajc ochroniarzy pukownika, aby poderwali j z ziemi
i dosownie przynieli. Pi Farley trafia jednego z nich w szczk. Ochroniarz zatacza si do tyu
i puszcza rk wojowniczki, a wtedy ona przygwada drugiego onierza do ciany korytarza,
okciem przyciskajc mu szyj. Jest brutalna, uderza tak, eby zada jak najwicej blu i obrae,
na twarzy Lakelandczykw szybko wykwitaj wic fioletowe siniaki. onierze jednak staraj si
jej nie uszkodzi i robi, co mog, eby tylko nad ni zapanowa.
Domylam si, e taki rozkaz wyda pukownik. Zamknie crk w celi, ale nie pozwoli jej
zrani.
Z przeraeniem dostrzegam, e Kilorn nie stoi bezczynnie. Gdy stranicy w kocu przyciskaj

Farley do ciany kady z nich obezwadnia jedn rk i jedn nog wojowniczki pukownik
skinieniem daje znak mojemu przyjacielowi, a wtedy on drcymi rkami wyciga zwyk szar
skrzynk. Wewntrz pudeka lni strzykawki.
Nie sysz gosu Farley przez szyb, ale bez trudu odczytuj sowa z ruchu jej warg. Nie. Nie.
Kilornie, stj! Pod doni czuj nagle chodn i gadk tafl szka. Wal w okno, usiujc
zwrci na siebie uwag. Kilornie!
Jednak on zamiast mnie posucha, prostuje si i odwraca, ebym nie widziaa jego twarzy.
Pukownik wrcz przeciwnie, spoglda prosto na mnie i nie widzi strzykawki wbijanej w szyj
crki. Gdzie w gbi jego zdrowego oka migocze co dziwnego moe al? Nie, ten
czowiek nie ma adnych wtpliwoci. Nie cofnie si przed niczym, nie oszczdzi nikogo.
Kilorn postpuje krok w ty z pust strzykawk w doni. Czeka, patrzc na Farley, ktra
szamocze si w ucisku onierzy. Jednak jej ruchy staj si coraz wolniejsze, a powieki coraz
cisze, poniewa lekarstwo zaczyna dziaa. W kocu ciao wojowniczki wiotczeje i zsuwa si
prosto w rce Lakelandczykw, ktrzy wlok je do celi naprzeciwko naszej. Kad Farley na
pododze, po czym zamykaj drzwi, odbierajc jej wolno tak samo jak Calowi i mnie.
Gdy drzwi jej celi si zatrzaskuj, zamek w drzwiach naszej otwiera si ze szczkiem.
Przemeblowanie? prycha pukownik, zauwaajc od progu uszkodzony st. Kilorn idzie
za Lakelandczykiem, wsuwajc pod kurtk pudeko ze strzykawkami, ktre ma dziaa jak
ostrzeenie: To dla was, jeli bdziecie niegrzeczni. Unika mojego wzroku i zajmuje si
skrzynk, podczas gdy pozostali na korytarzu ochroniarze zamykaj drzwi.
Cal wbija w pukownika mordercze spojrzenie. Jestem pewna, e zastanawia si, ktry ze
sposobw mierci, jakie dla niego obmyli, byby najbardziej bolesny. Pukownik najwyraniej
podziela moje przekonanie, poniewa wyciga z kabury may, ale miercionony pistolet. Trzyma
go niedbale w doni niczym zwinitego wa, ktry tylko czeka, aby zaatakowa.
Prosz usi, panno Barrow mwi i pistoletem wskazuje krzeso.
Suchajc jego polecenia, czuj si, jak gdybym kapitulowaa, ale nie mam wyboru. Siadam,
pozwalajc Kilornowi i pukownikowi, eby nad nami stanli. Gdyby nie pistolet i obserwujcy
nas bacznie onierze na korytarzu, moglibymy mie szanse. Pukownik jest wysoki, ale starszy,
i Cal bez trudu dosignby rkami do jego garda. Kilorna wziabym na siebie i celujc w te
miejsca, o ktrych wiem, e ma cay czas obolae, powaliabym go na ziemi. Jednak nawet
gdybymy ich obezwadnili, drzwi do celi pozostayby zamknite, a onierze nadal by nas
pilnowali. W ten sposb nic bymy nie zyskali.
Pukownik umiecha si z wyszoci, jak gdyby czyta w moich mylach.
Lepiej siedcie spokojnie.

Potrzebna ci bro, eby zapanowa nad dwjk gwniarzy? drwi i ruchem podbrdka
wskazuj pistolet, ktry trzyma w gotowoci. Nie ma na wiecie czowieka, ktry odwayby si
nazwa Cala gwniarzem, nawet w chwili, gdy zosta on pozbawiony swoich umiejtnoci. Samo
wojskowe szkolenie, ktre przeszed Srebrny wojownik, sprawia, e jest miertelnie
niebezpiecznym przeciwnikiem, i pukownik doskonale zdaje sobie z tego spraw.
Ignoruje zaczepk, staje przede mn na szeroko rozstawionych nogach i wbija we mnie
spojrzenie przekrwionego oka.
Macie szczcie, e jestem zwolennikiem postpu. Niewielu darowaoby mu ycie
skinieniem gowy wskazuje Cala, nie odrywa jednak wzroku ode mnie a paru byoby
gotowych odebra je rwnie tobie.
Zerkam na Kilorna w nadziei, e dotrze do niego, po czyjej stronie si opowiedzia. Przyjaciel
przestpuje z nogi na nog niczym zawstydzony chopczyk. Gdybymy znw byli dziemi,
najchtniej rbnabym go pici prosto w brzuch.
Nie oszczdzie mnie dla moich adnych oczu odzywa si Cal, przerywajc przedstawienie
pukownika. Za co wic mnie przehandlujesz?
Reakcja pukownika jest wystarczajcym potwierdzeniem domysw Cala. Lakelandczyk
zaciska szczki ze zoci. Srebrny ksi pozbawi go satysfakcji oznajmienia nam, jaki los nam
zgotowa.
Wymiana szepcz, a mj gos bardziej przypomina syk. Chcesz si pozby najlepszej
broni, jak posiadasz? Naprawd jeste a t a k gupi?
Nie na tyle gupi, aby si udzi, e bdzie dla nas walczy odpowiada pukownik. Nie, t
idiotyczn nadziej zostawiam tobie, dziewczyno od byskawic.
Nie poknij haczyka. On tylko na to czeka. Mimo tego ledwie starcza mi si, eby nie pobiec
wzrokiem do Cala, ale dalej patrze prosto przed siebie. Prawd mwic, nie mam pojcia, wobec
kogo jest w gbi duszy lojalny ani dla kogo walczy. Wiem tylko, przeciwko komu wystpi
przeciwko M a v e n o w i. Mona by pomyle, e w takim razie jestemy po tej samej stronie. Ja
jednak zdyam si ju wiele nauczy. ycie i wojna nie s a tak proste.
Brawo, pukowniku Farley. Lakelandczyk wzdryga si, gdy zwracam si do niego po
nazwisku. Lekko obraca gow, powstrzymuje si jednak przed zerkniciem w stron celi, gdzie
zamkn nieprzytomn crk. Cierpi z tego powodu. Zauwaam to i zapamituj na przyszo.
Teraz z kolei pukownik nie reaguje na moj prowokacj.
Krl wysun ciekaw propozycj oznajmia, a ja czuj si tak, jak gdyby kto przystawi
mi sztylet do piersi i naciska coraz mocniej, czekajc, a pojawi si pierwsza kropla krwi.
W zamian za przekazanie w jego rce wygnanego ksicia, zgodzi si przywrci tradycyjny wiek

poboru. Na wojn znw bd szli osiemnastolatkowie, a nie pitnastolatkowie. Opuszcza


wzrok, znia rwnie gos. Przez uamek chwili pod mask bezwzgldnego onierza dostrzegam
twarz czowieka, ktry jest ojcem. Jego myli biegn do dzieci wysyanych na pewn mier.
To dobry ukad.
Zbyt dobry oznajmiam szybko tonem na tyle ostrym i twardym, aby ukry ogarniajce
mnie przeraenie. Maven nigdy nie wywie si z takiej umowy. N i g d y.
Stojcy po mojej lewej stronie Cal powoli wypuszcza powietrze z puc. Jego donie
poznaczone skaleczeniami i siniakami, ktre naby w cigu ostatnich dni, tworz piramidk.
Zczone opuszkami palce postukuj o siebie, jak gdyby szukay zajcia, ktre pomoe odsun
myli od niechcianej prawdy.
Ale nie masz innego wyboru oznajmia ksi, a jego donie w kocu nieruchomiej.
Odrzucajc t umow, wydajesz na nich wszystkich wyrok.
Pukownik przytakuje.
Wanie. Gowa do gry, Tyberiaszu. Umierajc, ocalisz tysice niewinnych dzieci. Tylko
z tego powodu wci jeszcze oddychasz.
Tysice. Z pewnoci warto powici jedno ycie, eby uratowa tak wiele istnie. Jednak
gdzie w gbi ducha odzywa si wyrachowana, chodno mylca cz mnie, ktra coraz czciej
dochodzi do gosu. Cal to wojownik, przywdca, zabjca, owca. Jest potrzebny.
Z wielu powodw.
W oczach Cala dostrzegam znajomy bysk. Gdyby nie Cichy Kamie, z jego doni trysnby
ogie. Srebrny wojownik pochyla si lekko do przodu i rozciga wargi, obnaajc rwne biae
zby, ktre w tym momencie przypominaj ky rozjuszonego zwierzcia.
Jestem waszym prawowitym krlem, zrodzonym ze Srebrnego rodu wadajcego Nort od
stuleci odpowiada, trzsc si z wciekoci. A w y oddychacie tylko dziki temu, e nie
mog spali tlenu w tym miejscu.
Nigdy wczeniej nie syszaam, aby z jego ust pada tak jawna groba, i czuj, jak skrcaj mi
si wntrznoci. Pukownik, zwykle opanowany i zrwnowaony, rwnie musia poczu co
podobnego. Cofa si szybko, niemal wpadajc na Kilorna, chocia ju sekund pniej
podobnie jak Farley wstydzi si swojego strachu. Przez chwil jego twarz ma taki sam kolor jak
przekrwione oko i przypomina pomidor, ale zahartowany w bojach pukownik byskawicznie
opanowuje lk. Przygadza doni biae wosy i z westchnieniem chowa pistolet do kabury.
Wasz statek odpywa dzi wieczorem, Wasza Krlewska Wysoko owiadcza, prostujc
kark, czemu towarzyszy gone chrupnicie. Radz poegna si z pann Barrow. Nie sdz,
ebycie jeszcze kiedy mieli okazj si spotka.

Zaciskam do na siedzisku krzesa, pod palcami czuj zimny, szorstki metal. Szkoda, e nie
jestem Evangeline Samos. Marz o owiniciu krzesa wok szyi pukownika i zaciskaniu go,
dopki Lakelandczyk nie poczuje w ustach metalicznego smaku, a jego drugie oko nie zajdzie
krwi.
Co si stanie z Mare?
Czyby Cal zgupia do reszty? Wisi nad nim wyrok mierci, a on martwi si o mnie?
Bdzie pod obserwacj odpowiada mu Kilorn, odzywajc si po raz pierwszy, odkd
wszed do naszej celi. Gos mu dry i wcale si temu nie dziwi. Ten tchrz naprawd ma si
czego ba, ze mn na czele. Bdzie pilnowana. Ale nikt jej nie skrzywdzi.
Po twarzy pukownika przemyka niezadowolenie. Podejrzewam, e najchtniej umierciby
rwnie mnie. Nie mam pojcia, kto podejmie w tej sprawie ostateczn decyzj. By moe
tajemniczy Dowdcy, o ktrych wspominaa Farley.
Wanie to bdziecie robi z innymi takimi jak ja? Spluwam i podnosz si z krzesa.
Z Nowymi? Shadea te tu przyprowadzicie i zamkniecie w klatce jak z w i e r z , ktre trzeba
wytresowa, nauczy posuszestwa?
To zaley tylko od niego odpowiada spokojnie pukownik, a kade jego sowo jest niczym
cios w brzuch. Dobrze si sprawuje. Jak na razie. Twj przyjaciel zreszt te dodaje, kadc
do na ramieniu Kilorna. Rozpiera go niemal ojcowska duma, ktrej smaku Kilorn nigdy nie
pozna. Dla kogo, kto tak dugo by sierot, sowa uznania od ojca, choby najgorszego, takiego
jak Lakelandczyk, musz by czym wyjtkowym. Gdyby nie on, nie trafiby mi si pretekst
ani okazja do tego, eby ci uwizi.
Piorunuj Kilorna wzrokiem, liczc, e moje spojrzenie zrani go tak samo mocno, jak on zrani
mnie.
Pewnie jeste z siebie zadowolony cedz.
Nie cakiem odpowiada.
Gdybymy nie wychowali si razem, kradnc i przemykajc uliczkami Palw niczym szczury,
nie zwrciabym uwagi na to, co robi. Ja jednak znam wszystkie jego sztuczki i w mgnieniu oka
orientuj si, e co si wici. Kilorn lekko si pochyla, delikatnie porusza biodrami i chocia
wikszoci ludzi jego ruchy wydayby si zupenie naturalne, ja wiem, e nie ma w nich nic
normalnego. D kurtki naciga si pod ciarem pudeka ze strzykawkami, ktre coraz szybciej
zelizguje si po jego brzuchu.
Och woa Kilorn zdawionym gosem i odsuwa si od pukownika, gdy pojemnik
wypada spod kurtki, a jego wieczko otwiera si w locie. Ze rodka wysypuj si strzykawki,
ktre z trzaskiem lduj na pododze i si rozbijaj. Innym moe si wydaje, e wszystkie

strzykawki s potuczone, ale ja dostrzegam jedn ca, czciowo ukryt w zacinitej pici
Kilorna.
Niech to cholera klnie pukownik, schylajc si bez namysu. Wyciga rk po strzykawki
w nadziei, e uda mu si ktr uratowa, i w tym samym momencie Kilorn zatapia ig w jego
karku.
Dziaajc przez zaskoczenie, zyskuje sekund potrzebn do tego, eby wtoczy pyn ze
strzykawki do yy na szyi pukownika. Tak samo jak wczeniej Farley Lakelandczyk nie
poddaje si bez walki, prostuje si gwatownie i pici uderza Kilorna prosto w twarz. Chopak
przelatuje przez p celi, zatrzymuje si dopiero na cianie.
Zanim pukownik zda wykona nastpny ruch, Cal zrywa si na nogi i rzuca nim o okno.
Stojcy na korytarzu onierze przypatruj si nam bezradnie zza szyby, ciskajc w doniach
bezuyteczne karabiny. Nie mog przecie otworzy drzwi do celi. Zamknite w niej potwory
mogyby wydosta si na wolno.
Sia Cala i moc wstrzyknitego leku nokautuj pukownika. Kolana si pod nim uginaj,
Lakelandczyk osuwa si po szkle i zwala ciko na podog. Z zamknitymi oczami wyglda
znacznie mniej gronie. Mona by nawet rzec, e normalnie.
Auu syknicie dobiega spod ciany, pod ktr stoi Kilorn, rozmasowujc policzek.
Sierpowy pukownika, nawet oszoomionego, jest imponujcy. Na twarzy mojego przyjaciela
zaczyna si tworzy siniak. Niewiele mylc, ruszam w jego stron. To nic takiego, Mare, nie
przejmuj si
Ja jednak wcale nie zamierzam si nad nim rozczula. Bior zamach i po sekundzie czuj pod
kykciami tward ko czaszki. Kilorn wyje, sia uderzenia odrzuca go do tyu i przyjaciel niemal
traci rwnowag.
Ignorujc bl w pici, zacieram rce.
Teraz masz po rwno.
W nastpnej chwili obejmuj go w pasie i przycigam do siebie. Przyjaciel wzdryga si,
oczekujc kolejnego ciosu, ale kiedy go przytulam, rozlunia si i oddaje ucisk.
I tak by ci zapali. Pomylaem, e wicej zdziaam, jeli nie dam si zamkn razem
z tob. Wzdycha ciko. Mwiem ci, eby mi zaufaa. Dlaczego nie uwierzya?
Nie potrafi na to odpowiedzie.
Stojcy przy oknie obserwacyjnym Cal odchrzkuje, przypominajc nam, e to jeszcze nie
koniec naszej przeprawy.
Doceniam twoj odwag, ale czy masz w planie co poza odpiewaniem koysanki temu
mieciowi? Szturcha stop ciao pukownika, kciukiem za pokazuje na okno, przez ktre

wybauszaj na nas oczy lakelandzcy stranicy.


Moe i nie potrafi czyta, ale to nie znaczy, e jestem idiot odpowiada Kilorn, a w jego
gosie pobrzmiewa irytacja. Patrzcie na korytarz. Lada chwila powinien tu by.
Chwila trwa dziesi sekund. Dokadnie dziesi sekund wpatrujemy si w okno, gdy po jego
drugiej stronie najpierw powietrze zaczyna falowa, a nastpnie materializuje si znajoma posta.
Shade wyglda znacznie lepiej ni rano, gdy widziaam go w izbie chorych. Stoi o wasnych
siach, zranion nog ma wsunit w lekk metalow szyn, rami za zaledwie obandaowane.
Kula, ktr trzyma w obu rkach, spada niczym maczuga na gowy nic niepodejrzewajcych
stranikw. Lakelandczycy padaj na podog jak raeni gromem, na ich twarzach maluje si tpe
zdumienie.
Zamek celi otwiera si z radosnym szczkniciem. Cal w okamgnieniu podbiega do drzwi
i otwiera je szarpniciem. Wypada na korytarz, po czym robi gboki wdech. Pdz tu za nim
i rwnie wzdycham, czujc, e uwalniam si od przytaczajcego ciaru Cichego Kamienia.
Przywouj iskry, z umiechem patrz, jak skacz mi po skrze i tacz wok palcw.
Tskniam za wami szepcz do moich najlepszych przyjaciek.
Dziwna jeste, dziewczyno od byskawic.
Ku mojemu zdumieniu o framug drzwi prowadzcych do przeciwlegej celi opiera si Farley,
spokojna jak zwykle. Wyglda tak, jak gdyby leki przestay na ni dziaa o ile w ogle dostaa
jakie rodki.
Opaca si dobrze y z pielgniarkami. Kilorn trca mnie w rami. Jeden sodki umiech
wystarczy: Lena zapomniaa na chwil o caym wiecie, a ja zdyem zwdzi strzykawk
z czym niegronym.
Bdzie zaamana, gdy dowie si, e znikne oznajmia Farley, lekko wydymajc wargi.
Biedaczka.
Kilorn prycha z lekcewaeniem i zerka na mnie.
To nie mj problem.
I co dalej? chce wiedzie Cal, ktry znw sta si przede wszystkim onierzem. Ramiona
ma naprone, ich minie rysuj si wyranie pod wytartymi ubraniami; gow obraca na
wszystkie strony, omiatajc spojrzeniem kady zakamarek korytarza.
W odpowiedzi Shade wyciga rk, otwart do zwraca w stron sufitu.
Teraz skaczemy oznajmia.
Pierwsza kad rk na jego ramieniu i mocno je chwytam. Nawet jeli nie mog zaufa
Kilornowi, Calowi ani nikomu innemu, wierz w umiejtnoci. W si. W potg. Dopki mamy
pomienie Cala, moje byskawice i prdko Shadea, nikt ani nic nam nie dorwna.

Dopki jestemy razem, nie grozi mi wizienie.

Rozdzia 9
Bunkier jawi mi si jako mieszanina wiate i kolorw. Przed oczami migaj mi kolejne obrazy,
gdy Shade raz po raz zatrzymuje si, przeskakujc z nami przez podwodn budowl. Jego
szeroko rozwarte rce i donie wydaj si ogarnia mnie ze wszystkich stron. Pozostali podrnicy
najwyraniej rwnie maj si czego zapa, a Shadeowi wystarcza si, aby przenie nas
wszystkich, poniewa nikogo nie brakuje.
Widz drzwi, cian, podog przechylajce si w moj stron. Strae cigaj nas na kadym
kroku, krzycz, strzelaj, ale uamki sekund to za krtko, eby mogy nam cokolwiek zrobi.
W pewnym momencie ldujemy w pomieszczeniu, w ktrym buzuje elektryczno, otaczaj nas
ekrany wideo i urzdzenia radiowe. Dostrzegam nawet stos kamer uoonych w kcie pokoju,
zanim ludzie, ktrzy si tu znajduj, podrywaj si na nogi. W nastpnej chwili jestem w porcie
i mru oczy w promieniach wieczornego soca. Lakelandczycy podbiegaj na tyle blisko, e
widz ich blade twarze. Zaraz potem czuj pod stopami piasek. W kolejnej sekundzie stoj na
betonie. Skaczemy coraz dalej w gb wyspy, przemierzamy cay pas startowy, zbliajc si do
hangaru. Shade krzywi si z wysiku, minie ma napite, wizada szyi naprone do granic
moliwoci. Ostatnim skokiem przenosi nas do rodka hangaru, gdzie panuj chd i wzgldna
cisza. Gdy wiat wokoo przestaje si w kocu skrca i naciga, czuj, e robi mi si sabo.
I niedobrze. Kilorn jednak pomaga mi usta na nogach i podtrzymuje mnie, ebym moga
zobaczy, z jakiego powodu tu dotarlimy.
Wiksz cz pomieszczenia zajmuj dwa odrzutowce o ciemnych szeroko rozpostartych
skrzydach. Jeden jest mniejszy, skonstruowany dla jednej osoby, ma srebrny kadub
i zabarwione na pomaraczowo kocwki skrzyde. Lwia Paszcza, przypominam sobie zwinne,
miercionone maszyny, ktre zgotoway nam w Naercey pieko. Wikszy samolot jest czarny jak
smoa, ma potniejszy kadub i wyglda zowrogo. Nigdy wczeniej nie widziaam nic
podobnego i przez chwil zastanawiam si, czy Cal widzia. W kocu to on bdzie pilotowa t
maszyn, chyba e Farley posiada jeszcze jedn umiejtno, ktr do tej pory nie zdya si
pochwali. Patrzc jednak na szeroko otwarte wlepione w samolot oczy wojowniczki, wtpi, aby
potrafia dokona akurat tej sztuki.
Co tu robicie?
Gos niesie si dziwnie po hangarze, odbija si od cian. Mczyzna, ktry pojawia si pod
skrzydem Lwiej Paszczy, nie wyglda jak onierz, zamiast lakelandzkiego munduru ma na sobie

szary kombinezon. Po czarnych, usmarowanych olejem rkach poznaj w nim mechanika.


Omiata nas spojrzeniem, przyglda si posiniaczonym policzkom Kilorna i kuli Shadea.
Musz musz zameldowa o tym waszym przeoonym.
Najpierw zamelduj si mnie oznajmia Farley wadczym tonem oficera. Zerkam na jej
blizn, mocno zarysowan lini szczki i przestaj si dziwi, e mechanik zblad. Mamy
rozkazy od samego pukownika. Szybkim ruchem doni nakazuje Calowi i w stron czarnego
odrzutowca. Otwiera hangar.
Mczyzna usiuje co powiedzie, ale nie potrafi wykrztusi z siebie sowa, tymczasem Cal
prowadzi nas na ty samolotu. Gdy przechodzimy pod skrzydem, podnosi rk i przeciga j po
zimnym metalu.
Pantera wyjania po cichu. Dua i szybka.
I kradziona dodaj.
Przytakuje spokojnie, myli tak jak ja.
Z lotniska w Delphie.
Zaplanowane wiczenia, owiadczya dawno temu krlowa Elara podczas uroczystego
lunchu. Zbya pogoski na temat skradzionych odrzutowcw machniciem widelczyka do saatek
i na oczach innych kobiet z arystokracji upokorzya pani pukownik Macanthos, teraz ju
nieyjc. Ju wtedy przypuszczaam, e Elara kamie, chcc ukry prawd o kolejnych akcjach
przeprowadzanych przez Gwardi, ale z drugiej strony wydawao mi si niemoliwe, aby
ktokolwiek zdoa ukra odrzutowiec choby jeden, a co dopiero dwa. Najwyraniej dla
Szkaratnej Gwardii byo to moliwe.
W tylnej czci kaduba Pantery zieje otwr przypominajcy rozdziawione usta. Opuszczona
rampa, ktra prowadzi do wntrza samolotu, suy do rozadowywania i zaadowywania
przewoonego adunku. Czyli w tym wypadku nas. Pierwszy wchodzi Shade, wspierajc si
mocno na kuli, twarz ma wilgotn i blad z wyczerpania. Skoki day mu si we znaki. Nastpny
do odrzutowca wspina si Kilorn, ktry cignie mnie ze sob, tu za nami idzie Cal. Gdy
gramolimy si do rodka i usiujemy odnale drog w panujcym wewntrz maszyny pmroku,
dobiega mnie stumiony pogos komend wywrzaskiwanych przez Farley.
Wzdu zaokrglonych cian kabiny pasaerskiej, w ktrej bez trudu zmiecioby si ponad
dwadziecia osb, stoj siedzenia, z ich opar zwisaj parciane pasy. Zastanawiam si, dokd
Pantera leciaa z ostatni misj i kto znajdowa si na jej pokadzie. Czy ci, ktrzy ni lecieli, yj
czy moe zginli? I czy my podzielimy ich los?
Mare, bdziesz mi tu potrzebna oznajmia Cal, przepychajc si na przd kabiny. Opada
ciko na fotel pilota, przed ktrym rozciga si pulpit peen przyciskw, dwigni i rnych

przyrzdw. Wszystkie tarcze i wskaniki pokazuj zero, a jedyne pulsowanie, jakie wyczuwam
w samolocie, to omot naszych serc. Przez grub szyb kabiny pilota widz bram hangaru
nadal zamknit i Farley, ktra cay czas wykca si z mechanikiem.
Z westchnieniem siadam na fotelu obok Cala i chwytam za pasy.
Co mam zrobi? Sprzczki w pasach po kolei zapinaj si ze szczkiem. Jeli faktycznie
wzniesiemy si w powietrze, nie zamierzam obija si podczas lotu o metalowe ciany.
Maszyna wyposaona jest w baterie, ale trzeba je odpali, a nie sdz, eby mechanik nam
w tym pomg owiadcza Cal z byskiem w oku. Zrb to, co potrafisz.
Jasne. Ogarnia mnie determinacja rwnie silna jak energia, ktra si we mnie budzi. To
bdzie jak wczenie lampy albo kamery tumacz sobie w duchu. Tyle e troch bardziej
skomplikowane: potrzeba wicej mocy. I troch waniejsze. Przez chwil zastanawiam si, czy to
w ogle moliwe, czy zdoam uruchomi silnik potnej Pantery. Jednak wspomnienie fioletowobiaej byskawicy spadajcej prosto z nieba na aren Kocica podpowiada mi, e jestem w stanie
tego dokona. Skoro potrafi rozpta burz, z pewnoci uda mi si uruchomi odrzutowiec.
Prostuj rce, wycigam je do przodu i kad donie na pulpicie. Nie wiem, co dokadnie chc
wyczu, ale wiem, e nie czuj absolutnie nic. Palce przesuwaj si po metalowej powierzchni,
szukajc czego, czego mogyby si uczepi, co mogabym wykorzysta. Iskry gromadz si pod
skr gotowe w kadej sekundzie wytrysn z moich doni.
Cal cedz przez zacinite zby, z trudem powstrzymujc energi, ktra pragnie si
uwolni.
Ksi rozumie mnie w lot i szybko siga pod pulpit sterowniczy. Sysz przenikliwy jk
gitego metalu, gdy Srebrny wojownik topi i odgina brzegi metalowej obudowy. Pod ni
dostrzegam grube wizki spltanych kabli, ktre przywodz mi na myl biegnce pod skr yy.
Wystarczy jedynie tchn w nie troch energii, eby zaczy pulsowa. Bez namysu zanurzam
do w pku przewodw, po czym wypuszczam pierwsze iskry, ktre wskakuj w kable i ruszaj
na poszukiwania. Gdy w nastpnym momencie dotykam jednego z grubszych kabli, gadkiego
okrgego przewodu, idealnie pasujcego do mojej rki, nie potrafi powstrzyma umiechu.
Zamykam oczy, eby skoncentrowa si jeszcze mocniej. Uwalniam kolejne iskry, pozwalam,
aby moja energia wpyna do linii wysokiego napicia, wdrowaa po caym odrzutowcu,
rozdzielaa si i rozchodzia po rnych odgazieniach, ale nieustannie pyna przed siebie. Gdy
w kocu odnajduj silnik i ogromne baterie, zaciskam pici, paznokcie wpijaj mi si w skr.
Dalej. Wlewam ca siebie w baterie, zatapiam je swoj energi, dopki nie czuj, e ocieram si
o drzemic w nich moc. Pochylam kark, opieram si czoem o chodny pulpit, eby ostudzi
rozgrzan gow. Wypycham z siebie kolejn fal iskier i tym razem zapory pkaj,

a zmagazynowana w bateriach energia rozlewa si po caej maszynie. Nie widz, jak Pantera
budzi si do ycia, ale czuj to w sobie.
Dobra robota mwi Cal, ciskajc mnie za rami. Nie dotyka mnie jednak dugo, zgodnie
z nasz umow. Nie wolno nam si rozprasza, a ju na pewno nie w takim momencie. Gdy
otwieram oczy, widz jego donie, ktre taczc po pulpicie, przeczaj guziki i przekrcaj gaki
na chybi trafi tak przynajmniej to wyglda.
Podnosz gow, z powrotem opadam na oparcie fotela i wtedy na ramieniu czuj inn do.
Poznaj rk Kilorna, chocia jej dotyk jest dziwnie delikatny. Na dodatek przyjaciel patrzy nie
na mnie, ale na odrzutowiec, a na jego twarzy maluje si co pomidzy podziwem a strachem.
Z szeroko otwartymi ustami i wybauszonymi oczami przypomina mae dziecko. Ja rwnie czuj
si maa, siedzc we wntrznociach samolotu i czekajc na co, o czym niedawno mogam
jedynie pomarzy. Pomocnik rybaka i zodziejka z Palw bd lata.
Co ona tam robi? Wydaje jej si, e staranuj bram? mamrocze Cal, z ktrego twarzy
umiech ju dawno znikn. Spoglda do tyu, spojrzeniem szuka jednak nie mnie, ale mojego
brata. Shade?
Shade, ktry wyglda, jak gdyby mia zaraz zemdle, z ociganiem krci gow.
Nie przenios czego tak duego, tak skomplikowanego. Nawet gdy jestem w formie.
Wyznanie przychodzi mu z trudem, chocia tak naprawd nie musi si niczego wstydzi. Ale
Shade to mj brat, a my, Barrowowie, nie lubimy przyznawa si do saboci. Mog jednak
skoczy po Farley cignie, a jego rce wdruj do zapitych sprzczek.
Kilorn zna mojego brata rwnie dobrze jak ja i rk przytrzymuje go na miejscu.
Martwy na nic si nie przydasz, Barrow. Rozciga wargi w wymuszonym umiechu. Ja
otworz t cholern bram.
Nie trzeba rzucam, koncentrujc si na wyjciu z hangaru. Kieruj przed siebie ca swoj
energi i ju po chwili brama drga, zgrzyta przenikliwie, a nastpnie wolnym, pynnym ruchem
zaczyna si unosi. Mechanik wydaje si zdumiony, nie odrywa oczu od trybw, ktre same si
obracaj, Farley za rzuca si pdem w nasz stron, zostawiajc za sob otwierajce si wrota.
Goni j poprzecinane cieniami promienie zachodzcego soca, ktre wpadaj przez coraz
wikszy otwr wejciowy. W bramie ukazuj si sylwetki ponad dwudziestu onierzy
blokujcych wyjazd z hangaru. S wrd nich nie tylko Lakelandczycy, ale i gwardzici Farley,
ktrych poznaj po czerwonych szarfach i chustach. Kady z nich trzyma bro wycelowan
w Panter, wahaj si jednak, czy otworzy ogie. Oddycham z ulg, gdy nie dostrzegam w ich
szeregach Bree ani Tramyego.
Jeden z Lakelandczykw kapitan albo porucznik, sdzc po biaych naszywkach na

mundurze wysuwa si naprzd. Krzyczy co, wyciga rk do przodu, a jego usta ukadaj si
w sowo: Sta!. Zagusza go jednak coraz potniejszy ryk silnikw.
Ruszaj! woa Farley, wpadajc do kabiny. Pdzi do najbliszego siedzenia i drcymi
rkami zapina pasy.
Calowi nie trzeba powtarza dwa razy. Jego donie biegaj po pulpicie jeszcze szybciej,
przekrca i naciska rozmaite guziki, jak gdyby wszystkie te ruchy mia we krwi. Sysz jednak, e
pod nosem recytuje wyuczon formuk, przypominajc sobie kolejne posunicia. Pantera rusza
do przodu, koa zaczynaj si krci, rampa podnosi si i zatrzaskuje z pneumatycznym sykiem,
zamykajc nas we wntrzu maszyny. Nie ma ju odwrotu.
No dobra, rozruszajmy tego olbrzyma mwi Cal, moszczc si w fotelu pilota niemale
z luboci. Bez uprzedzenia chwyta jedn z dwigni i popycha j do przodu, a samolot posusznie
reaguje.
Toczy si prosto na ustawionych w szeregu onierzy. Zaciskam zby, bo spodziewam si
krwawej jatki, ale na szczcie Lakelandczycy i gwardzici pierzchaj na boki, uciekajc przed
Panter i jej mciwym pilotem. Z sekundy na sekund jedziemy coraz szybciej, wypadamy
z hangaru prosto na pogrony w chaosie pas startowy. Od strony barakw jad w naszym
kierunku ciarwki, ulokowani na dachu hangaru onierze zaczynaj strzela. Kule z brzkiem
odbijaj si od metalowego kaduba, nie robic mu najmniejszej krzywdy. Pantera, zbudowana
z lepszego materiau, ni mona si spodziewa, prze do przodu, po czym nagle skrca ostro
w prawo, a my przechylamy si na swoich siedzeniach.
Gwatowny zwrot najbardziej odczuwa Kilorn, ktry nie zapi si dobrze w pasach. Uderza
gow o cian, klnie i ujmuje w obie donie posiniaczone policzki.
Na pewno umiesz tym sterowa? warczy, wyadowujc ca zo na Calu.
Srebrny wojownik umiecha si szyderczo i przesuwa dwigni jeszcze dalej, zmuszajc
odrzutowiec do rozwinicia maksymalnej prdkoci. Przez okno widz oddalajce si ciarwki,
ktre nie s w stanie nas dogoni. Jednak niedaleko przed nami dostrzegam koniec jasnoszarego
betonowego pasa. agodne zielone wzniesienia i skarowaciae drzewa nigdy wczeniej nie
wyglday tak zowrogo.
Cal szepcz, majc nadziej, e siedzcy obok pilot usyszy mnie pomimo ryczcych
silnikw. Cal.
Za mn Kilorn szarpie si z pasem, ale rozdygotane donie odmawiaj mu posuszestwa.
Barrow, masz si na ostatni skok?! krzyczy, zerkajc na mojego brata.
Shade zachowuje si tak, jak gdyby go nie sysza. Patrzy prosto przed siebie, twarz ma blad
ze strachu. Wzgrza si zbliaj, dziel nas od nich zaledwie sekundy. Wyobraam sobie, jak

samolot wpada na nie, zatrzymuje si na chwil, po czym przechyla si, wybucha i staje
w ognistoczerwonych pomieniach. Przynajmniej Cal przeyby katastrof.
Ale ksi nie pozwoli nam zgin. Jeszcze nie teraz. Zaciska palce na drugiej dwigni
i przyciga j mocno do siebie, a yy na jego doniach nabrzmiewaj. W nastpnym momencie
wzgrza znikaj niczym obrus zsunity ze stou. Widz ju nie wysp, ale ciemnoniebieskie
jesienne niebo. Mj oddech urywa si wraz z pasem startowym, uczucie wznoszenia si
w powietrzu zapiera mi dech w piersiach. Cinienie wciska mnie w fotel i sprawia, e uszy mi si
zatykaj z niemal bolesnym pstrykniciem. Za mn Kilorn tumi okrzyk, a Shade miele w ustach
przeklestwo. Farley nie wydaje z siebie adnego dwiku. Znieruchomiaa z szeroko otwartymi
oczami.
W cigu ostatnich miesicy dowiadczyam wielu przedziwnych wrae, ale nic nie moe si
rwna z lataniem. To uczucie to co zupenie nieopisanego, zdumiewajcego, gdy z jednej
strony czuj nieludzk si wzbijajcego si samolotu, ktrego silniki wynosz nas coraz wyej
w przestworza, z drugiej za swoje ludzkie ciao, bezsilne i bierne, zalene od maszyny, w ktrej
si znajduje. To gorsze ni jazda rozpdzonym motocyklem Cala, a zarazem jeszcze lepsze.
Przygryzam warg i ze wszystkich si staram si nie zamkn oczu.
Wznosimy si coraz wyej i wyej, przez dusz chwil sycha jedynie ryk silnikw i omot
naszych serc. Przelatujemy przez pasma chmur rozsuwajcych si na dziobie samolotu niczym
kurtyna. Nie potrafi si powstrzyma, eby nie wychyli si do przodu i niemal przylgn nosem
do szyby, aby dobrze si przyjrze temu, co jest na zewntrz. Pod nami wida wysp,
szarozielon plam na tle stalowoniebieskiego morza, ktra z kad sekund robi si coraz
mniejsza i po chwili nie sposb ju dostrzec barakw ani pasa startowego.
Gdy odrzutowiec wyrwnuje lot, osigajc odpowiedni wysoko, Cal obraca si na fotelu.
Peen triumfu umiech malujcy si na jego twarzy zyskaby uznanie samego Mavena.
I jak? Pilot wpatruje si w Kilorna. Umiem tym sterowa?
W odpowiedzi rozlega si jedynie potakujce burknicie, ale Calowi to wystarcza. Odwraca si
ponownie do pulpitu, kadzie donie na umieszczonej porodku dwigni, ktra ksztatem
przypomina liter U, i powoli j odkrca. Samolot reaguje na wydane polecenie i agodnie
nurkuje. Po chwili z wyranym zadowoleniem Cal naciska kilka guzikw, a nastpnie odchyla si
i zdejmuje rce z pulpitu. Najwidoczniej odrzutowiec steruje teraz sam sob. Cal odpina nawet
pasy bezpieczestwa i zrzuca je z ramion, eby usi wygodniej.
Dokd wic zmierzamy? pyta, przerywajc milczenie, ktre panuje w kabinie. Czy moe
teraz wszystko ju nam lata?
Krzywi si na jego nieudolny art.

Tym razem odpowiada mu gone planicie, z ktrym Kilorn kadzie na kolanach stert
papierw. Mapy.
Prezent od pukownika wyjania przyjaciel, przeszywajc mnie spojrzeniem.
Porozumiewawczym. Obok zatoki Harbor jest ldowisko.
Cal krci gow niczym nauczyciel zirytowany kolejn gupaw wypowiedzi ucznia.
Chodzi ci o Fort Patriot? kpi. Chcecie, ebymy wyldowali w samym rodku bazy
nortaskich si powietrznych?
Farley pierwsza zeskakuje z siedzenia, niemal zrywajc z siebie pasy. Przeglda mapy
zdecydowanymi, ostrymi ruchami.
Tak, jestemy skoczonymi idiotami, Wasza Wysoko odpowiada oschle. Rozkada jedn
z map, po czym podsuwa j Calowi pod nos. Nie chodzi nam o Fort. Mwimy o Ldowisku
Dziewi-Pi.
Zaciskajc zby, Cal ostronie bierze map, aby przyjrze si kartce pokrytej liniami
i kolorowymi plamami. Po chwili wybucha miechem.
Co to jest? Wyjmuj mu map z rki. W przeciwiestwie do olbrzymich niezrozumiaych
starych plansz wiszcych w klasie Juliana ta mapa przedstawia znajome miejsca i nazwy. Miasto
Harbor zajmuje wikszo poudniowego skrawka, koczc si wybrzeem, Fort Patriot za
mieci si na pwyspie wrzynajcym si w ocean. Gruby brzowy pas wok miasta, zbyt
rwny, aby mg go stworzy kto inny ni czowiek, zapewne jest kolejn barier utworzon
z drzew granicznych. Tak samo jak w Archeonie wytwr Stranikw Zieleni chroni miasto przed
zanieczyszczeniami. W tym wypadku zanieczyszczenia pochodz prawdopodobnie z Nowego
Miasta, terenw okalajcych brzowy pas z zewntrznej strony.
Kolejne slumsy, uzmysawiam sobie. Podobne do Szarego Miasta, w ktrym Czerwoni yj
i umieraj pod niebem przesonitym kbami dymu, produkujc ciarwki, arwki,
odrzutowce i wszelkie inne urzdzenia, ktrych Srebrni nie ogarniaj rozumem. Technikom nie
wolno opuszcza tych tak zwanych miast, nie id nawet do wojska. Umiejtnoci, ktre
posiadaj, s zbyt cenne, eby mona byo wysa ich na pewn mier lub tym bardziej
pozostawi samym sobie. Wspomnienie Szarego Miasta boli, ale wiadomo, e tego typu
ohydnych miejsc jest wicej, dotyka do ywego. Ilu ludzi zamknito w tych slumsach? Ilu
tak ich jak ja?
Czuj w ustach gorzki smak ci, przeykam jednak lin i zmuszam si do tego, eby
przenie spojrzenie na inne fragmenty mapy. Omiatam wzrokiem okoliczne tereny poznaczone
maymi kropkami osad powstajcych przy rnego rodzaju wytwrniach oraz wikszymi,
oznaczajcymi niewielkie miasta. Gste lasy od czasu do czasu urozmaicane s symbolami

staroytnych ruin. Jednak nigdzie na mapie nie potrafi odnale Ldowiska Dziewi-Pi.
Prawdopodobnie jest dobrze ukryte, jak wszystkie obiekty Szkaratnej Gwardii.
Cal zauwaa moje zmieszanie i wydaje zdawiony chichot.
Twoja przyjacika chce, ebym wyldowa Panter na tym przekltym gruzowisku mwi,
postukujc delikatnie w map.
Jego palec wskazuje przerywan lini, symbol oznaczajcy staroytne trakty. Widziaam kiedy
jedn z takich drg, gdy razem z Shadeem zgubilimy si w lesie w pobliu Palw.
Nawierzchnia traktu bya spkana od lodu, ktry przez tysice lat skuwa j kadej zimy,
i spowiaa od soca. Droga bardziej przypominaa skalisty grski szlak ni staroytny gociniec.
W niektrych miejscach wyrastay z niej drzewa, ktrym udao si przebi przez pknicia
w asfalcie. Myl o ldowaniu na czym takim sprawia, e odek podchodzi mi do garda.
To niemoliwe wykrztuszam, wyobraajc sobie dziesitki przeszkd, przez ktre prba
posadzenia Pantery na ziemi skoczyaby si katastrof.
Cal przytakuje skinieniem gowy i bez sowa wyjmuje mi map z rk. Rozkada j na ca
szeroko, po czym wodzi palcami od miasta do miasta, wzdu rzek, szukajc innego wyjcia.
Skoro mamy Mare, nie musimy ldowa blisko. Moemy troch si rozejrze, doadowywa
baterie, kiedy bdzie trzeba, i lecie tak dugo i daleko, jak zechcemy. Wzrusza ramionami
i dodaje: Albo dopki baterie si nie wyczerpi.
Znw przeszywa mnie lk.
Czyli do kiedy?
Cal umiecha si szelmowsko.
Pantery weszy do uytku dwa lata temu. W najgorszym wypadku ta licznotka ma przed
sob jeszcze drugie tyle.
Nie strasz mnie mamrocz.
Dwa lata powtarzam w mylach. Moglibymy okry w tym czasie cay wiat. Zobaczy
Preri, Tiraks, Montfort, Ciron, krainy, ktre znam tylko z nazw widzianych na mapie.
Moglibymy zobaczy je wszystkie.
Ale to tylko marzenie. Mam misj do wykonania, musz ochroni Nowych i wyrwna
rachunki z krlem.
Gdzie zatem zaczynamy? pyta Farley.
Niech zdecyduje lista. Macie j, prawda? Staram si, jak mog, eby w moim gosie nie
pobrzmiewa strach. Jeli ksieczka z nazwiskami od Juliana zostaa na Klinie, nasz wypad
skoczy si, zanim na dobre si zacznie. Poniewa nie zamierzam ruszy si bez niej ani kroku
dalej.

W odpowiedzi Kilorn wyjmuje zza koszuli znajomy tomik, po czym rzuca go w moj stron,
a ja zrcznie go api. Papier jest rozgrzany, promieniuje ciepem mojego przyjaciela.
Zwdziem j pukownikowi oznajmia Kilorn niby od niechcenia, ale wyczuwam w jego
gosie dum.
Z jego kwatery? dopytuj, wspominajc surowy bunkier ukryty pod falami morza.
Krci gow.
Jest na to za sprytny. Trzyma j w barakach w skadnicy broni, zamknit na klucz, ktry
nosi na acuszku.
A ty?
Z umiechem zadowolenia Kilorn odchyla konierz, ukazujc zawieszony na szyi zoty
acuszek.
Moe i nie jestem tak dobrym kieszonkowcem jak ty, ale
Farley potakuje skinieniem gowy.
Tak czy inaczej planowalimy j ukra, ale kiedy ci zamknli, musielimy
i m p r o w i z o w a . I to natychmiast.
Och. To dlatego spdziam kilka godzin w celi. Zaufaj mi, prosz, powiedzia Kilorn,
zanim zwabi mnie do wizienia. Teraz rozumiem, e zrobi to, aby zdoby list, dla dobra
Nowych, dla mnie. Spisae si szepcz.
Kilorn udaje, e lekceway moj uwag, ale po jego umiechu poznaj, jak bardzo jest z siebie
zadowolony.
C, jeli pozwolisz, teraz ja go wezm oznajmia Farley agodnym tonem, zupenie do niej
niepodobnym. Nie czekajc na odpowied Kilorna, zwinnym ruchem siga po acuszek. Zoto
przez chwil poyskuje w jej palcach, ale szybko znika wepchnite do kieszeni. Wojowniczka
wydaje si spokojna, ale jej wargi drgaj, zdradzajc, jak bardzo poruszy j dotyk acuszka ojca.
Nie, on nie nalea do jej ojca. wiadczy o tym zdjcie wiszce w kwaterach pukownika.
Ozdoba naleaa do matki albo siostry Farley, ale z jakiego powodu wacicielka przestaa go
nosi.
Gdy wojowniczka znw podnosi gow, usta ju jej nie dr i wraca jej zwyky szorstki sposb
bycia.
No dobra, dziewczyno od byskawic, kto jest najbliej Dziewitki-Pitki? pyta, wskazujc
brod ksieczk.
To w y k l u c z o n e, ebymy wyldowali na Dziewitce-Pitce oznajmia Cal stanowczo,
a ja po cichu przyznaj mu racj.
Milczcy do tej pory Shade wydaje przecigy jk. Wci jeszcze siedzi na swoim miejscu, jest

ju jednak nie blady, tylko zielonkawy. To niemal mieszne potrafi znie teleportacj, ale
latanie go wykacza.
Ldowisko Dziewi-Pi nie jest ruin mwi, starajc si ze wszystkich si opanowa
mdoci. Zapomnielicie ju, jak byo z Naercey?
Cal powoli wypuszcza powietrze z puc, pociera doni brod. Na jego szczce i policzkach
dostrzegam ciemne smugi nieogolonego zarostu.
Naprawilicie trakt.
Farley przytakuje skinieniem gowy i umiecha si.
Nie moglicie powiedzie tego od razu? sycz i widruj spojrzeniem wojowniczk, dopki
z jej ust nie znika zarozumiay umiech. Doskonale wiesz, e w tej grze nie przyznaje si
dodatkowych punktw za dramatyczny efekt, D i a n o. Kada sekunda, ktr marnujesz na
kluczenie, moe kosztowa ycie ktrego z Nowych.
A kada sekunda, ktr t y marnujesz na przesuchiwanie mnie, Kilorna i Shadea
w najdrobniejszych sprawach, moe kosztowa tyle samo, dziewczyno od byskawic
odparowuje Farley i postpuje krok w moj stron. Przewysza mnie wzrostem, ale nie czuj si
przy niej maa. Z pewnoci siebie i godnoci nabyt podczas lekcji pani Blonos oraz w trakcie
pobytu na dworze Srebrnych patrz jej prosto w oczy.
Podaj mi powd, dla ktrego miaabym ci zaufa, a zaczn ci wierzy.
Kamstwo.
Po duszej chwili wojowniczka krci gow i cofa si na tyle, e znw mog swobodnie
oddycha.
Ldowisko Dziewi-Pi b y o ruin tumaczy. I kademu, komu zechciaoby si
zapuszcza w gb lasu, kilometrowy pas asfaltu wydaby si zwykym kawakiem starej
opuszczonej drogi, ktry jeszcze nie zdy si do koca rozpa.
Zaczyna pokazywa na mapie inne zniszczone drogi.
Takich pasw jest wicej.
Teraz dostrzegam sie linii, ktre wyaniaj si ze staroytnych ruin i zawsze biegn w pobliu
pomniejszych miast i osad. Farley nazywa te miejsca azylami, poniewa krci si wok nich
niewielu stranikw, a Czerwoni mieszkacy wsi chtnie przymykaj oczy na wszystko, co ich
nie dotyczy. By moe teraz, po wprowadzeniu rodkw Bezpieczestwa, troch si to zmienio,
ale w przeszoci, zanim krl postanowi odbiera im jeszcze modsze dzieci, wieniacy nie lubili
miesza si w nie swoje sprawy.
Pantera i Lwia Paszcza to pierwsze odrzutowce, ktre ukradlimy, ale bdzie ich wicej
dodaje wojowniczka z dum.

Nie bybym tego taki pewien owiadcza Cal. Przemawia przez niego nie wrogo, ale
zdrowy rozsdek. Po uprowadzeniu samolotw z Delphie o wiele trudniej bdzie przedosta si
do bazy, a co dopiero wlizn do kabiny pilota.
Farley znw umiecha si z wyszoci.
W Norcie, owszem. Ale lotniska w Piedmoncie s naprawd fatalnie strzeone.
W Piedmoncie? Cal i ja powtarzamy jednym gosem. Sojuszniczy kraj Norty ley daleko
na poudniu, jest do niego dalej ni do Lakelandii, i nawet nie przyszo mi do gowy, e na
tamtych terenach mog dziaa agenci Szkaratnej Gwardii. W przemyt z Piedmontu nietrudno mi
uwierzy, na wasne oczy widziaam skrzynie z poudniowymi stemplami, ale zaoenie siatki
szpiegowskiej? To wydaje si niemoliwe.
Farley chyba nie podziela mojego zwtpienia.
Ksita w Piedmoncie s cakowicie przekonani, e Szkaratna Gwardia to problem Norty.
Na szczcie dla nas si myl. Ten w ma wiele gw.
Przygryzam warg, eby stumi okrzyk i zachowa resztki zimnej krwi. Lakelandia, Norta,
a teraz jeszcze Piedmont? Nie wiem, czego mam w sobie wicej: podziwu czy strachu na myl
o organizacji tak rozlegej i wytrwaej, e zdoaa stworzy swoje struktury nie w jednym, ale
w trzech niezalenych pastwach rzdzonych przez Srebrnych krlw i ksit.
To nie jest zwyka zbieranina fanatykw, za ktr wczeniej j miaam. To machina,
olbrzymia i dobrze naoliwiona, dziaajca duej, ni ktokolwiek przypuszcza.
W co ja si wpltaam?
eby nikt nie mg wyczyta z moich oczu myli, ktre przelatuj mi przez gow, otwieram
ksieczk z nazwiskami. Przegldajc opisane przez Juliana badania, uzupenione o list imion,
nazwisk i miejsc zamieszkania wszystkich Nowych w Norcie, uspokajam si. Jeli zdoam ich
zwerbowa, wyszkoli i udowodni pukownikowi, e nie jestemy Srebrnymi i nie musi si nas
obawia, moemy mie szans na to, aby odmieni wiat.
Maven za nie bdzie mia okazji zabi nikogo wicej z mojej przyczyny. Na moich barkach
nie spocznie ciar kolejnych nagrobkw.
Cal nachyla si do mnie, ale spoglda nie na kartki. Patrzy na moje donie, na palce
przebiegajce po nazwiskach. Kolanem opiera si o moj nog, czuj ar jego ciaa nawet przez
zachmanione spodnie, ktre mamy na sobie. I chocia nic nie mwi, rozumiem, co chce mi
przekaza. Tak samo jak ja wie, e zawsze trzeba spodziewa si czego wicej ni to, co widzimy
na pierwszy rzut oka znacznie wicej.
Miej si na bacznoci, mwi jego dotyk.
Odpowiadam mu, trcajc kolanem o jego kolano.

Wiem.
Bota czytam na gos, zatrzymujc palec na nazwie miejscowoci. Jak daleko jest z Bot
do Ldowiska Dziewi-Pi?
Farley nie zerka nawet na map. Nie musi.
Wystarczajco blisko.
Co takiego jest w Botach, Mare? pyta Kilorn, przysuwajc si do mojego ramienia.
Trzyma si na dystans od Cala, staje po mojej drugiej stronie, jak gdybym bya murem, ktry ich
oddziela.
Trudno mi wydoby gos. Moje czyny mog uwolni tego czowieka. Albo skaza go na
mier.
Nazywa si Nix Marsten.

Rozdzia 10
Pantera bya prywatnym odrzutowcem pukownika, ktry suy mu do szybkiego
przemieszczania si midzy Nort a Lakelandi. Dla nas to co wicej ni rodek transportu. To
drogocenna zdobycz, prawdziwa skarbnica zaadowana broni, rodkami medycznymi, a nawet
racjami ywnociowymi, ktre zostay z ostatniego lotu. Farley i Kilorn przegldaj zgromadzone
zapasy, oddzielajc bandae od karabinw, podczas gdy Shade zmienia opatrunek na ramieniu.
Nog ma nienaturalnie wyprostowan, nie moe jej zgi w zaoonej szynie, ale nie pokazuje po
sobie blu. Mimo e nie jest najrolejszy, zawsze by najtwardszy w rodzinie, zaraz po tacie, ktry
latami znosi chroniczny bl bez sowa skargi.
Oddech nagle mi si rwie, czuj ucisk w gardle i ciar na piersiach. Tata, mama, Gisa,
chopaki. W zamcie ucieczki zupenie o nich zapomniaam. Tak samo jak wczeniej, kiedy
staam si Mareen, a krl Tyberiasz i krlowa Elara przebrali mnie z achmanw w jedwabie.
Dopiero po wielu godzinach przypomniaam sobie o rodzicach czekajcych w domu na crk,
ktra nie powrcia. Teraz znw ich zostawiam. Nie tylko w niepewnoci, ale moe
i w niebezpieczestwie, na asce pukownika rozwcieczonego tym, co zrobiam. Chowam twarz
w doniach, przeklinam pod nosem. Jak mogam o nich zapomnie? Dopiero co ich odzyskaam.
Jak mogam ich tak opuci?
Mare? Cal mwi do mnie szeptem, eby nie przycign uwagi pozostaych. Nie wszyscy
musz widzie mnie w tym stanie, skulon i dokadajc sobie w mylach.
Jeste egoistk, Mare Barrow. Samolubn, gupi gwniar.
Cichy pomruk silnikw, ktry wczeniej dziaa kojco, teraz staje si nie do zniesienia. Uderza
we mnie niczym fale o brzeg Klina, otacza ze wszystkich stron, zagarnia mnie, pogra. Przez
chwil pragn, eby mnie pochon. Wtedy nie bd czua nic prcz byskawicy. Znikn bl,
wspomnienia, zostanie tylko sia.
Dotyk doni z tyu gowy zdejmuje ze mnie troch napicia, przenika przez skr i rozgrzewa.
Kciuk powoli kreli koa, znajdujc punkt uciskowy, o ktrego istnieniu nie miaam pojcia.
Troch pomaga.
Musisz si uspokoi cignie Cal, jego gos rozlega si teraz znacznie bliej. Odrywam
donie od twarzy i ktem oka widz, e nachyla si do mnie, ustami niemal muska moje ucho.
Odrzutowce nie przepadaj za burzami i byskawicami.
Jasne. Sowa z trudem przechodz mi przez gardo. W porzdku.

Cal nie cofa rki ani si nie odsuwa.


Wdech przez nos, wydech przez usta poucza mnie agodnym tonem, jak gdyby mwi do
wystraszonego zwierzcia. Chyba troch je przypominam.
Chocia czuj si przez to jak dziecko, sucham jego polece. Z kadym oddechem uwalniam
kolejne, coraz bardziej bolesne myli. Zapomniaa o nich. Wdech. Zabijaa. Wydech. Przez
ciebie ginli ludzie. Wdech. Zostaa sama. Wydech.
Ostatnia myl jest nieprawdziwa. wiadczy o tym obecno Cala, a take Kilorna, Shadea
i Farley. Nie potrafi jednak pozby si wraenia, e chocia oni wszyscy s obok mnie, nikogo
nie ma p r z y mnie. Nawet z armi u boku wci jestem sama.
Moe Nowi to zmieni. Musz si przekona, czy rzeczywicie tak bdzie.
Powoli si prostuj, rka Cala wci ley na mojej gowie. Cofa j dopiero po duszej chwili,
kiedy jest pewien, e ju go nie potrzebuj. Bez jego dotyku zaczynam marzn, ale jestem zbyt
dumna, eby mu o tym powiedzie. Spogldam wic przez okno, wpatruj si w przepywajce
obok nas chmury, zachodzce soce i rozcigajcy si pod nami ocean. Biae grzywy fal
oblewaj dugi acuch wysp poczonych ze sob na zmian piaszczystymi achami, moczarami
i rozpadajcymi si mostami. Wzdu wybrzea archipelagu dostrzegam kilka rozrzuconych
wiosek rybackich i latarni morskich, pozornie nieszkodliwych, ale na ich widok zaciskaj mi si
pici. Na kadej z nich mog sta strae. Mog nas wypatrze.
Na najwikszej z wysp mieci si port zapeniony okrtami. Widzc ich rozmiary
i srebrnoniebieskie pasy, ktre zdobi kaduby, domylam si, e s to statki marynarki wojennej.
Zakadam, e wiesz, co robisz mwi do Cala, nie odrywajc wzroku od wysp. Kto wie,
ilu Srebrnych szuka nas tam, na dole. A przepeniony port moe skrywa wiele niespodzianek.
I ludzi. Na przykad Mavena.
Cal jednak nie wydaje si tym wszystkim zmartwiony. Znw pociera palcami brod szorstk
od kilkudniowego zarostu.
To Wyspy Proste, nie ma si czym przejmowa. Nie to, co Fort Patriot Wskazuje na
pnocny zachd. W zocistym wietle dostrzegam niewyrany zarys kontynentu. Zamierzam
jak najduej pozosta poza zasigiem ich radaru.
A co potem? Nagle pojawia si za nami Kilorn, ktry pochyla si nad moim fotelem.
Spojrzenie przenosi z Cala na archipelag i z powrotem. Mylisz, e dasz rad przecign ich
samoloty?
Na twarzy Srebrnego wojownika maluj si spokj i pewno.
Wiem, e dam rad.
Zasaniam usta rkawem, aby nie rozdrani Kilorna umiechem, ktry goci na moich

wargach. Chocia nigdy wczeniej nie leciaam z Calem, wiem, jak jedzi na motocyklu, i jeli
potrafi pilotowa odrzutowiec choby w poowie tak samo dobrze, jak prowadzi tamt zabjcz
maszyn, trafilimy w rce zawodowca.
Ale nie bd musia cignie Cal zadowolony z milczenia Kilorna. Kady odrzutowiec ma
swj sygna wywoawczy, eby forty wiedziay, ktra licznotka dokd frunie. Kiedy znajdziemy
si w zasigu ich radaru, wyl stary sygna i jeli nam si poszczci, nikomu nie bdzie si
chciao nas sprawdza.
Troch ryzykowne burczy Kilorn, szukajc dziury w planie Cala, ale nic mu z tego nie
wychodzi.
To dziaa rzuca klczca na pododze Farley. Tak robi pukownik, jeli nie moe
przelecie midzy radarami.
Ca spraw uatwia chyba to, e nikt si nie spodziewa, eby buntownicy potrafili lata
dodaj, usiujc przykry zakopotanie Kilorna. Nie szukaj skradzionych samolotw
w powietrzu.
Ku mojemu zaskoczeniu Cal nagle sztywnieje. Zrywa si na nogi tak gwatownie, e fotel
zaczyna wirowa.
Przyrzdy reaguj niemrawo mamrocze usprawiedliwienie, kiepskie i zmylone na
poczekaniu, jak mona mniema po jego chmurnej minie.
Cal?! woam, ale on si nie obraca. Cakowicie mnie ignorujc, maszeruje na ty samolotu.
Pozostali obserwuj go spod przymruonych powiek, nie kryj si z rezerw.
Odprowadzam go zdumionym spojrzeniem. O co teraz mu chodzi?
Zostawiam go jednak w spokoju i podchodz do Shadea nadal siedzcego na pododze. Jego
noga usztywniona metalow szyn wyglda lepiej, ni si spodziewaam, ale mimo to bez kuli
daleko by nie uszed. W kocu w Naercey zosta trafiony dwa razy, a nie mamy pod rk
Uzdrowicieli Ciaa, ktrzy wyleczyliby go jednym dotykiem.
Potrzebujesz czego? pytam.
Nie pogardzibym ykiem wody przyznaje niechtnie. I obiadem.
Ciesz si, e mog zrobi dla niego chocia tyle. Z posegregowanych przez Farley zapasw
wygrzebuj manierk i dwie szczelnie opakowane racje ywnociowe. Spodziewam si usysze
od wojowniczki komentarz na temat oszczdzania jedzenia, ale ona w ogle nie zwraca na mnie
uwagi. Usiada na moim fotelu i patrzy przez okno oczarowana wiatem, ktry przesuwa si pod
nami. Kilorn rwnie podziwia widoki roztaczajce si z kabiny pilota, nie omiela si jednak
tkn pustego fotela Cala. Nie chce, eby ksi zaja go przy wszystkich, trzyma si wic
z daleka rwnie od pulpitu sterowniczego. Przypomina dziecko stojce pord odamkw szka,

ktre pragnie je dotkn, ale wie, e nie powinno tego robi.


Przez chwil zastanawiam si, czy nie wzi trzech racji, poniewa Cal nie jad niczego, odkd
pukownik zamkn go w celi, ale rzut oka na ty kabiny pasaerskiej sprawia, e si
powstrzymuj. Cal stoi sam, majstruje przy wystajcych ze ciany kabelkach, udajc, e co
naprawia. Zdy si przebra w jeden z mundurw zostawionych na pokadzie, czarno-srebrny
kombinezon lotnika. Obszarpany strj, ktry pamita jeszcze nasz walk na arenie, rzuci w kt.
Teraz bardziej przypomina dawnego siebie, pomiennego ksicia, urodzonego wojownika.
Gdyby nie charakterystyczne ciany Pantery, mogabym pomyle, e znw jestemy w paacu
i taczymy wok siebie niczym my przycigane blaskiem ognia. Po lewej stronie kombinezonu
na wysokoci serca widnieje czarno-czerwony emblemat z wyszytymi po bokach srebrnymi
skrzydami. Nawet z daleka poznaj ciemne linie splatajce si w wizerunek ognia. Ponca
Korona. Z tytuu urodzenia przysugujca dziadkowi Cala, jego ojcu i samemu Calowi.
A jednak odebrano mu j w potworny sposb; jego ojciec przypaci to yciem, a brat dusz.
I mimo e z caego serca nienawidz krlw, tronw i wszystkiego, czego s symbolem, ogarnia
mnie wspczucie dla Cala. Straci wszystko cae ycie, nawet jeli byo ono ze.
Srebrny wojownik wyczuwa moje spojrzenie, podnosi wzrok znad kabelkw i na moment
nieruchomieje. W nastpnej chwili palcami dotyka emblematu, przeciga opuszkami po symbolu
skradzionego krlestwa, po czym ostrym ruchem, od ktrego si wzdrygam, zrywa naszywk
z kombinezonu. Gdy ciska j obok kupki achmanw, w jego oczach byska gniew, i chocia
usiuje ukry targajce nim emocje, maska spokoju i opanowania powoli zaczyna pka.
Postanawiam nie odrywa go od zajcia, ktre sobie znalaz, wiedzc, e dubanie przy maszynie
uspokoi go bardziej ni jakiekolwiek sowa.
Shade przesuwa si, by zrobi mi miejsce obok siebie, a ja nie silc si na wdzik, padam
ciko na podog. Cisza wisi nad nami niczym gradowa chmura, gdy podajemy sobie manierk
i zjadamy niecodzienny rodzinny obiad w uprowadzonej Panterze.
Dobrze zrobilimy, prawda? odzywam si wreszcie w nadziei, e dostan rozgrzeszenie od
brata. Mimo e jest starszy ode mnie tylko o rok, zawsze liczyam si z jego zdaniem.
Ku mojej uldze Shade przytakuje skinieniem gowy.
Prdzej czy pniej wyldowabym w celi razem z tob. Pukownik nie wie, co robi
z takimi jak my. Przeraamy go.
Nie tylko jego odpowiadam ponuro, gdy przypominam sobie odwrcone spojrzenia
i ukradkowe szepty wszystkich ludzi, ktrych do tej pory spotykaam. Nawet w Palatium Soca,
gdzie otaczali mnie Srebrni z niewiarygodnymi umiejtnociami, wci byam t inn. Z kolei na
Klinie staam si dziewczyn od byskawic. Budzc szacunek, uznanie i g r o z .

Przynajmniej reszta naszych jest normalna.


Mwisz o mamie i tacie?
Bolesne wspomnienie sprawia, e si krzywi, ale potwierdzam.
O Gisie te, i o chopakach. S prawdziwymi Czerwonymi, wic on nie moe nic im nie
zrobi bardziej pytam, ni stwierdzam.
Shade w zamyleniu odgryza ks batona z zasuszonych, sprasowanych patkw owsianych,
ktre uszcz si i rozsypuj na boki.
Gdyby nam pomagali, potraktowano by ich odpowiednio. Ale oni nic nie wiedzieli o naszej
ucieczce, wic powinni by bezpieczni. Zostawilimy ich bez sowa gos mu winie, ja
rwnie czuj, e co chwyta mnie za gardo i lepiej dla nich. Inaczej tata chciaby pomc,
mama te. Przynajmniej Bree i Tramy s tak oddani sprawie i lojalni wobec Gwardii, e nikt nie
bdzie ich podejrzewa. Poza tym aden z nich nie ma do oleju, eby wpa na co takiego.
Shade zamyla si na chwil, po czym dodaje: I chocia to Lakelandczycy, wtpi, by
umiechao im si zamkn w wizieniu starsz kobiet, kalek i Gis.
To dobrze odpowiadam z westchnieniem ulgi. Czuj si troch lepiej i otrzepuj koszul
brata z okruchw owsianego batona.
Nie podoba mi si, e nazywasz ich normalnymi oznajmia Shade, chwytajc mnie za
nadgarstek i raptownie ciszajc gos. Z nami rwnie jest wszystko w porzdku. Jestemy inni,
to prawda, ale nie gorsi. I na pewno nie lepsi.
Co jak co, ale normalni na pewno nie jestemy, cinie mi si na usta, ale stanowczy ton brata
daje mi do mylenia.
Masz racj, Shade potakuj, liczc, e si nie zorientuje, i w rzeczywistoci uwaam
inaczej. Jak zwykle.
Shade parska miechem i wrzuca do ust ostatni kawaek batona.
Mog to dosta na pimie? chichocze, puszczajc moj rk. Gdy widz umiech, ktry tak
dobrze znam, serce mi si kraje, ale nie przestaj udawa i rwnie rozcigam wargi w umiechu.
Zaraz jednak powaniej na dwik cikich krokw Cala.
Ksi mija nas, przekraczajc wycignit na pododze nog Shadea, przez cay czas nie
spuszcza wzroku z kabiny pilota.
Niedugo powinnimy wej w zasig radaru oznajmia i stawia nas wszystkich w stan
gotowoci.
Kilorn wypada z kokpitu niczym przegonione przez dorosych dziecko, chocia Cal zdaje si
go nie zauwaa. Skupia si tylko i wycznie na odrzutowcu. Przynajmniej chwilowo ich
wzajemna wrogo schodzi na dalszy plan, na pierwszy za wysuwaj si nadchodzce trudnoci.

Lepiej bdzie si zapi rzuca Cal przez rami i opada na fotel, zerkajc na mnie ktem oka.
Sam rwnie z wywiczon precyzj zaciga pasy krtkimi, zdecydowanymi ruchami. To samo
robi Farley, ktra siedzi obok niego. Zaja moje miejsce bez pytania, ale niekoniecznie mam co
przeciwko temu. Obserwowanie startu samolotu byo wystarczajco przeraajce. Nawet nie chc
sobie wyobraa, jak wyglda ldowanie.
Shade jest dumny, ale nie gupi, nie protestuje wic, gdy pomagam mu si podnie. Kilorn
przytrzymuje mojego brata z drugiej strony i szybko stawiamy go na nogi. Dalej radzi sobie sam,
przemieszcza si sprawnie i trzymajc kul pod pach, zapina pasy. Siadam obok niego, przy
mnie moci si Kilorn, ktry tym razem mocno zaciga parciane tamy i z pospn min czeka na
rozwj wydarze.
Id w lad wsptowarzyszy, a gdy pasy dociskaj mnie do fotela, nagle zaczynam si czu
dziwnie bezpieczna. Przywizaa si do kawaka zomu. To prawda, ale przynajmniej w cigu
najbliszych kilku minut moje ycie zaley cakowicie od umiejtnoci pilota. Nie pozostaje mi
nic innego, jak zda si na niego i na los.
Skoncentrowany na pulpicie sterowniczym Cal obraca pokrta i przesuwa dwignie, by
przygotowa samolot na to, co moe si zdarzy. Mruy powieki, odwracajc oczy od
zachodzcego soca i jego pomiennego odbicia na falach. Wieczorne wiato oblewa posta
Srebrnego wojownika ognist powiat, otacza czerwonopomaraczowymi promieniami, ktre
do zudzenia przypominaj pomienie. Wracam pamici do Naercey, Kocica, a nawet
wsplnych treningw, kiedy to Cal przestawa by ksiciem, a stawa si chodzc poog.
Wtedy ta naga przemiana bya dla mnie wstrzsem, nie spodziewaam si zobaczy w nim tyle
brutalnoci, teraz jednak nic mnie ju nie dziwi. Cay czas pamitam o ogniu, ktry w nim si tli,
o gniewie, ktry go napdza, i o tym, jak silne s te dwa elementy.
Kady moe zdradzi kadego, a Cal nie jest adnym wyjtkiem.
Nagle czuj dotyk w okolicy ucha i podskakuj na siedzeniu, szarpic si w pasach. Obracam
si, eby zobaczy rozbawiony umiech Kilorna, ktrego rka zawisa w powietrzu.
Wci jeszcze je masz owiadcza i wskazuje moj gow.
Tak, Kilornie, wci jeszcze mam uszy, chc si odgry. Jednak ju w nastpnej sekundzie
uzmysawiam sobie, o czym mwi mj przyjaciel. Cztery oczka: rowe, czerwone, fioletowe
i zielone, moje kolczyki. Pierwsze trzy dostaam od braci, jeden kolczyk z kadej pary trafi do
Gisy, a drugi do mnie. Byy to poegnalne prezenty, chopcy wrczali je, gdy mieli i na wojn
i znikn z naszego ycia na dugie lata albo i na zawsze. Ostatni kolczyk by od Kilorna,
dostaam go tu przed tym, gdy mj wiat przewrci si do gry nogami, zanim Szkaratna
Gwardia zaatakowaa Archeon i zanim doszo do zdrady, ktrej wspomnienie drczy do dzi.

Prezenty od chopakw przeszy ze mn wiele, od poboru Bree po wiaroomstwo Mavena,


i kade oczko dwiga wasne brzemi wspomnie.
Kilorn zatrzymuje wzrok na zielonym kolczyku, pod kolor jego oczu. Przyjaciel na chwil
agodnieje, znika zacito, ktr widziaam w nim przez ostatnie miesice.
Jasne odpowiadam. Bd ze mn do grobowej deski.
Po co od razu wspomina o grobach, zwaszcza teraz mruczy Kilorn, po raz kolejny
omiatajc nieprzyjaznym spojrzeniem krpujce go pasy.
Przygldam si z bliska jego posiniaczonej twarzy. Z jednej strony oko podbite przez
pukownika, z drugiej liwa nabita przeze mnie.
Przepraszam za tamto mwi, majc na myli zarwno cios w szczk, jak i ranice sowa.
Nieraz gorzej od ciebie obrywaem. Umiecha si. Trudno si z nim nie zgodzi.
Ostry, trzeszczcy szum radiowych zakce przerywa nam spokojn rozmow. Obracam si
i widz Cala pochylajcego si nad pulpitem z nadajnikiem radiowym w doni.
Wiea kontrolna Fort Patriot, zgasza si PR jeden osiem siedem dwa. Start Delphie, cel Fort
Lencasser.
Opanowany, beznamitny gos ksicia wypenia obydwie kabiny samolotu. Nie pobrzmiewa
w nim ani jeden faszywy czy choby intrygujcy ton. Oby kontrolerzy lotw w Forcie Patriot
byli tego samego zdania. Cal powtarza meldunek dwukrotnie, pod koniec wydaje si nawet
odrobin znudzony. Minie jednak ma napite do granic moliwoci i czekajc na odpowied,
nerwowo przygryza warg. Sekundy zdaj si godzinami, gdy w nateniu wsuchujemy si
w szum fal radiowych. Obok mnie Kilorn poprawia pasy, gotowy na najgorsze. Po cichu robi to
samo.
Gdy w radioodbiorniku rozlega si trzask poprzedzajcy odpowied wiey, donie zaciskam na
krawdzi siedziska. Nawet jeli nie wtpi w umiejtnoci Cala, wol, eby nie byy wystawione
na prb w starciu z eskadr bojow.
Przyjem, PR jeden osiem siedem dwa dobiega nas srogi, wadczy gos. Nastpne
zgoszenie w Kankordii. Odbir.
Cal powoli wypuszcza powietrze z puc, nie potrafi powstrzyma umiechu, ktry wypywa
mu na usta.
Przyjem, Fort Patriot.
Zanim jednak zda si odpry, radio znw zaczyna trzeszcze. Szczki Cala si zaciskaj.
Jego rce wdruj do steru, donie w skupieniu obejmuj drki. Na ten widok strach ogarnia nas
wszystkich, nawet Farley. Siedzca obok pilota wojowniczka wpatruje si w gonik szeroko
otwartymi oczami i z rozchylonymi wargami, jak gdyby ju teraz czua smak sw, ktre maj

dopiero pa. Shade z podobnym wyrazem twarzy rwnie nie odrywa wzroku od
radioodbiornika, mocniej przyciska do siebie kul.
Burze nad Lencasser, zalecana ostrono po dugiej, penej napicia chwili oznajmia
monotonny gos subisty, ktry wydaje si nami zupenie niezainteresowany. Odbir.
Tym razem ksi opuszcza gow, z ulg przymyka oczy. Z trudem si powstrzymuj, eby
nie zrobi tego samego.
Przyjem rzuca ksi do mikrofonu. Szum zakce urywa si z trzaskiem, ktry
sygnalizuje koniec poczenia. Udao si. Jestemy poza podejrzeniami.
Panujce na pokadzie milczenie przerywa Cal, spogldajc przez rami i rzucajc nam
szelmowski umiech.
atwizna oznajmia, po czym powoli ociera z czoa cienk, lnic warstw potu.
Widzc to, parskam miechem pomienny ksi, ktry si poci. Cal chyba nie ma mi tego za
ze. Przeciwnie, umiecha si jeszcze szerzej, zanim odwraca si znw do pulpitu sterowniczego.
Nawet po twarzy Farley przebiega cie umiechu, Kilorn za krci gow i rozlunia ucisk
naszych doni.
Dobra robota, Wasza Wysoko mwi Shade i chocia tych samych sw Kilorn uywa
jako obelgi, w ustach mojego brata brzmi one jak oznaka szacunku.
Pewnie dlatego ksi umiecha si, krcc gow.
Mam na imi Cal, i to wystarczy.
Kilorn prycha drwico, jednak na tyle cicho, e sysz go tylko ja. Natychmiast daj mu
kuksaca.
Troch wicej uprzejmoci na pewno ci nie zaszkodzi.
Przyjaciel odsuwa si ode mnie, eby unikn kolejnego siniaka.
Wol nie ryzykowa odpowiada szeptem, po czym gono zwraca si do Cala:
Rozumiem, e nie bdziemy si zgasza w Kankordii, Wa s z a Wy s o k o ?
Tym razem miad mu obcasem stop, sprawiajc, e z jego ust wydobywa si odpowiednio
bolesny jk.
Dwadziecia minut pniej soce chowa si za lini horyzontu, a my, minwszy zatok
Harbor i slumsy Nowego Miasta, zniamy lot. Farley nie moe usiedzie w miejscu, wyciga
szyj, eby zobaczy jak najwicej. Pod nami s jedynie drzewa, ktre tworzc coraz bardziej
zwart gstwin, przechodz w puszcz porastajc wiksz cz Norty. Przypomina mi si dom
i przez chwil mam wraenie, e za kolejnym wzgrzem dojrz Pale. Jednak rodzinna wioska ley
na zachd std, setki kilometrw dalej. Tutejsze rzeki s mi nieznane, drogi obce, nie rozpoznaj
rwnie osad rozrzuconych tu i wdzie nad wod. W jednej z nich mieszka Nowy, Nix Marsten,

nie zdajc sobie sprawy z niebezpieczestwa, jakie mu grozi. O ile jeszcze yje.
Przez gow przelatuje mi myl o moliwej zasadzce, ale szybko j od siebie odsuwam.
Skupiam si tylko na tym, e musz odnale innych takich jak ja. Nie tylko dla dobra sprawy,
ale dla s i e b i e s a m e j, aby udowodni, e ja i brat nie jestemy jedynymi nosicielami mutacji.
le ulokowaam swoje uczucia, ufajc Mavenowi, ale Julian Jacos nie mg mnie zawie.
Znam go lepiej ni inni, tak samo Cal. On rwnie wie, e lista z nazwiskami jest prawdziwa,
a jeli pozostali wsppasaerowie maj co do tego jakie wtpliwoci, nie zdradzaj si z nimi.
Moe i dlatego, i potrzebuj w co wierzy. Lista to rdo nadziei na odnalezienie skutecznej
broni, szansa na wygranie wojny. To nasza deska ratunku, ktrej adne z nas nie chce puci.
Gdy odrzutowiec pochyla si w stron lasu, koncentruj si na mapie, eby zaj czym myli,
jednak mimo to czuj ucisk w odku.
A niech mnie mamrocze Cal, wygldajc przez okno, przez ktre zapewne wida ruiny
traktu przeksztacone w pas startowy. Ksi pstryka kolejny przycisk i czuj, jak pyty pod
moimi stopami wibruj, a kadub samolotu dry od guchego warkotu. Przygotujcie si na
ldowanie.
Niby jak? cedz przez zacinite zby i spogldam przez okno ju nie na niebo, ale czubki
drzew.
Odpowied Cala uprzedza gwatowny wstrzs, odrzutowiec najwyraniej uderza w co
twardego. Kurczowo wczepieni w zapite pasy podskakujemy i koyszemy si na siedzeniach, a
rozpdzony samolot chwieje si na boki. Kula Shadea leci przez ca kabin i uderza w ty fotela
Farley. Wojowniczka wydaje si tego nie zauwaa, wpija palce w podprki tak mocno, e bielej
jej kykcie. Oczy jednak cay czas ma szeroko otwarte, a spojrzenie nieruchomo utkwione
w ldowisku.
Jestemy na ziemi oznajmia, a jej gos z trudem przebija si przez oguszajcy ryk silnikw.
*
Nad ruinami traktu zapada mrok, nocn cisz przerywaj jedynie odlegy ptasi piew i sabnce
wycie odrzutowca. Wyczone po naszym locie silniki obracaj si coraz wolniej. Niebieskie
rozbyski prdu widoczne pod skrzydami samolotu stopniowo gasn, a po chwili ciemno
rozwietlana jest tylko przez blask gwiazd i jasno pync z wewntrz Pantery.
Czekamy w milczeniu, liczc, e nasze ldowanie przeszo niezauwaone.
Wokoo pachnie jesie, w powietrzu unosi si aromat suchych lici i wilgo deszczu, ktry
musia pada gdzie niedaleko. Stojc na dole rampy, bior gboki wdech. Panujc w lesie cisz
zakca jedynie pochrapywanie Kilorna, ktry postanowi uci sobie drzemk. Farley zdya
ju znikn, z broni w rku posza na zwiady w okolicy ldowiska. Na wszelki wypadek wzia

ze sob Shadea. Po raz pierwszy od wielu tygodni, a moe miesicy, zostaam sama, nikt mnie
nie strzee ani nie obserwuje. Znw nale tylko do siebie.
Oczywicie ta chwila nie trwa dugo.
Po rampie schodzi Cal z karabinem na ramieniu, pistoletem u boku i tobokiem w doni.
Ciemnowosy, ubrany w czarny kombinezon ksi doskonale wtapia si w mrok, co na pewno
pomoe mu w jego planach.
A ty dokd? Zwinnym ruchem chwytam go za rk. Mgby oswobodzi si z mojego
ucisku w uamku sekundy, jednak tego nie robi.
Nie martw si, nie wziem za wiele odpowiada, wskazujc pakunek. Poza tym
wikszo potrzebnych mi rzeczy mog ukra po drodze.
Ty? Ukra? prycham na myl, e ksi i zahartowany w boju onierz miaby prbowa
szczcia w moim fachu. W najlepszym wypadku stracisz palce. W najgorszym skrc ci
o gow.
Cal wzrusza ramionami, udajc obojtno.
I to ci obchodzi?
Obchodzi mwi cicho, ze wszystkich si starajc si, aby w moim gosie nie byo sycha
blu. Potrzebujemy ci, wiesz o tym.
Kciki jego ust drgaj, ale nie w umiechu.
I to ma m n i e obchodzi?
Marzy mi si, eby wbi mu troch rozumu do gowy, ale Cal to nie Kilorn. Przyjby moje
wymachiwanie piciami z umiechem i dalej robiby swoje. W rozmowie z ksiciem trzeba
uywa innych argumentw, trzeba go przekona. Manipulowa nim.
Sam powiedziae, e kady Nowy, ktrego uratujemy, osabia Mavena. To si chyba nie
zmienio, prawda?
Cal nie przytakuje, ale te nie zaprzecza. Sucha mnie, nareszcie.
Wiesz, co potrafi, co potrafi Shade. A Nix moe si okaza silniejszy, l e p s z y ni my
dwoje razem wzici. Prawda?
Znw odpowiada mi milczenie.
Wiem, e pragniesz jego mierci.
Pomimo panujcego wokoo mroku w oczach Cala migocze dziwny blask.
Pragn tego samego cign. Chc zacisn rce na jego gardle. Chc zobaczy, jak paci
wasn krwi za to, co zrobi, za kadego czowieka, ktrego zabi. Czuj si wspaniale,
wypowiadajc te sowa na gos, otwarcie przyznajc si do swoich lkw i pragnie jedynej
osobie, ktra moe to zrozumie. Chc, eby cierpia. Chc, eby byskawice smayy go od

rodka tak dugo, a nie bdzie mia si nawet wy z blu. Pragn zniszczy potwora, ktrym sta
si Maven.
Kiedy jednak wyobraam sobie, jak bd go umierca, mimowolnie wracam mylami do
chopaka, za ktrego go miaam. Tumacz sobie, e tamten kto tak naprawd nie istnia. Maven,
ktrego znaam i na ktrym mi zaleao, by wymysem przygotowanym specjalnie dla mnie.
Elara stworzya t osob na mj uytek, uksztatowaa swojego syna tak, abym moga go
pokocha, i wietnie si spisaa. Mimo to wspomnienie chopaka, ktry nie by prawdziwy,
drczy mnie bardziej ni pozostae upiory przeszoci.
Jest poza naszym zasigiem tumacz Calowi i sobie. Jeli teraz wystpimy przeciwko
niemu, zmiecie nas. Wi e s z o tym.
Ksi, ktry do niedawna by generaem i wci pozosta wietnym wojownikiem, zna si na
sztuce wojennej. I chocia trawi go gniew, a dza zemsty przenika kady nerw, wie, e tego
starcia nie moe wygra. Na razie.
Wasza rewolucja nie jest moj rewolucj szepcze gosem ledwo syszalnym w nocnej
ciszy. Nie nale do Szkaratnej Gwardii. N i e j e s t e m czci tego wszystkiego.
Wyglda, jak gdyby chcia tupn nog ze zoci.
W takim razie c z y m jeste, Cal?
Otwiera usta, jakby miaa z nich pa odpowied. Tak si jednak nie dzieje.
Chocia nie podoba mi si jego wahanie, wcale si nie dziwi, e ma mtlik w gowie. Calowi
od maego wpajano, e musi strzec adu i porzdku, przeciwko ktremu ja wystpiam. Nie
potrafi zmieni gboko zakorzenionych przekona nawet teraz, gdy yje midzy Czerwonymi
z myl, e zosta zdradzony przez wasn krew.
Po dugiej, penej napicia chwili odwraca si i idzie z powrotem do odrzutowca. Ciska w kt
toboek, bro i swoje postanowienie. Oddycham z ulg, widzc, e zmieni decyzj. Zostanie.
Nie mam jednak pojcia, na jak dugo.

Rozdzia 11
Zgodnie z map Bota le sze kilometrw na pnocny wschd od ldowiska, w miejscu
gdzie rzeka Regent krzyuje si z Traktem Portowym. Wydaj si zwyk ma osad handlow
i s jedn z ostatnich wiosek pooonych przy Trakcie, zanim ten skrci w gb kraju, gdzie wije
si midzy nieprzejezdnymi bagnami. Z czterech najwikszych drg krajowych Norty Trakt
Portowy jest najbardziej uczszczany, poniewa czy Delphie, Archeon i zatok Harbor. Przez to
jest rwnie najniebezpieczniejszy, nawet na tak dalekiej pnocy. Przemierza go mog tumy
ludzi, wojskowych lub zwykych podrnych i nawet jeli znalezienie nas nie byoby ich
gwnym celem, kady Srebrny w krlestwie w mgnieniu oka rozpozna Cala. Wikszo
prbowaaby go pojma; niektrzy zabi na miejscu.
I mog to zrobi, uzmysawiam sobie. Ta wiadomo, cho powinna mnie przerazi, dodaje
mi energii. Maven, Elara, Evangeline i Ptolemejusz Samos pomimo caej swojej mocy
i posiadanych umiejtnoci, nie s niezwycieni. M o n a ich pokona. Trzeba tylko znale
odpowiedni bro.
Gdy koncentruj si na tej myli, atwiej mi nie zwraca uwagi na wszelkie dolegliwoci. Poza
tym rami nie dokucza mi ju tak bardzo, a w zalegajcej w puszczy ciszy uwiadamiam sobie, e
rwnie dzwonienie w uszach zelao. Jeszcze kilka dni i cakiem zapomn o wyciu Zawodziciela.
Nawet kykcie potuczone w starciu z koci policzkow Kilorna prawie mnie ju nie bol.
Shade skacze midzy drzewami, jego posta pojawia si i znika niczym wiato gwiazd raz po
raz przewitujce przez chmury. Trzyma si blisko i teleportuje w odpowiednim tempie, eby nie
straci nas z oczu. Kilka razy psyka, ostrzegajc przed ostrym zakrtem na ciece wydeptanej
przez dzikie zwierzta albo kryjcym si w mroku jarem. Robi to gwnie ze wzgldu na Cala.
Kilorn, Shade i ja wychowalimy si w lesie, ale ksi dorasta w paacach i koszarach. Nigdzie
tam nie nauczono go, jak przemierza si noc len gstwin, o czym najlepiej wiadczy gony
trzask gazi, ktre pkaj pod jego stopami, i to, e co chwil si potyka. Jest przyzwyczajony do
torowania sobie drogi si i pomieniami.
Za kadym razem, gdy Cal zahacza o co nog, zby Kilorna byskaj w znaczcym umiechu.
Uwaga szepcze, odcigajc go od skrytego w ciemnociach gazu. Srebrny wojownik bez
trudu wyszarpuje si z uchwytu swojego wybawcy, ale na szczcie na tym poprzestaje.
Przynajmniej do chwili, gdy docieramy do strumienia.
Rosnce po obu brzegach drzewa nachylaj si do siebie, tworzc liciast kopu nad pync

wod. Migoczce midzy listowiem gwiazdy owietlaj rzeczk, ktra wijc si przez las, wpada
do rzeki Regent. Struga jest wska, niezbyt wartka, ale trudno powiedzie, na ile gboka.
Kilorn, ktry chyba pewniej si czuje w wodzie ni na ldzie, bez wahania zeskakuje na
pycizn. Wrzuca kamie w rodek rzeczki i przysuchuje si pluniciu.
Metr osiemdziesit, gra dwa metry oznajmia po chwili. Woda kryje mnie tutaj po sam
czubek gowy. Zbudowa dla ciebie tratw? Zerka w moj stron i wyszczerza zby
w umiechu.
Kiedy miaam czternacie lat, przepynam rzek Capital, trzy razy gbsz i dziesi razy
szersz ni ten potok. Bez wahania wskakuj wic w ciemny, zimny nurt i zanurzam si po gow
w wodzie, ktra przez blisko oceanu ma sony posmak.
Kilorn wskakuje zaraz za mn, dziki wywiczonym ruchom ramion w kilka chwil przeprawia
si na drugi brzeg. Dziwi si, e nie chciao mu si troch popisa, zrobi par przewrotw albo
znikn pod powierzchni na kilka minut. Wszystko jednak staje si jasne, gdy gramol si na ld
i spogldam na przeciwlegy brzeg.
Shade i Farley przykucnli, patrz na rzeczk, a ich twarze drgaj, jak gdyby powstrzymywali
si od miechu. W dole ksi powoli wchodzi w wod. Nurt agodnie obmywa mu kostki, jest
delikatny niczym dotyk matki, ale twarz Cala blednie w wietle ksiyca. Srebrny szybko
krzyuje rce, usiujc ukry ich drenie.
Cal?! woam ciszonym gosem. Co si dzieje?
Kilorn, ktry zdy oprze si wygodnie o pie drzewa, prycha pogardliwie. Zdejmuje kurtk
i sprawnie wyyma przesiknity wod materia.
Dawaj, Calore. Latasz odrzutowcem, a nie potrafisz pywa? drwi.
P o t r a f i pywa cedzi Cal. Zmusza si, eby postawi nastpny krok, i wchodzi w wod
po kolana. Po prostu za tym nie przepadam.
Oczywicie, e nie. Cal jest Pomiennym, wadc ognia, i nic nie osabia go bardziej ni
woda. Ten ywio sprawia, e robi si bezradny, bezsilny, dlatego ksi od zawsze by uczony
nienawidzi, ba si i zwalcza go. Wracaj do mnie wspomnienia z areny, kiedy Cal niemal
zgin uwiziony przez wielmonego Osanosa w wirze wodnym, ktrego nawet on nie potrafi
pokona. Przypuszczam, e w wodnym potrzasku czu si jak w trumnie.
Zastanawiam si, czy on rwnie o tym myli i czy wspomnienie tamtego zdarzenia sprawia, e
leniwy ciek wydaje mu si wzburzonym, bezkresnym oceanem.
W pierwszym odruchu chc do niego popyn, pomc mu przeprawi si na drugi brzeg, ale
widzc to, Kilorn zaczby pewnie jeszcze bardziej szydzi z Cala i tym razem ksi mgby tego
nie strawi. A karczemna awantura w rodku lasu to ostatnia rzecz, ktrej nam trzeba.

Wdech przez nos, Cal. Gdy Srebrny wojownik podnosi wzrok i spoglda na mnie,
skinieniem gowy dodaj mu otuchy. Wydech przez usta. Powtarzam sowa, ktrymi wczeniej
on pomg mi opanowa lk, i najwidoczniej na niego rwnie dobrze dziaaj.
Robi krok w przd, potem jeszcze jeden i kolejny, jego klatka piersiowa unosi si i opada
ciko w rytm uspokajajcych oddechw. W nastpnym momencie zanurza si i pynie niczym
olbrzymi pies. Kilorn zasania usta rk i trzsie si od bezgonego miechu. Posyam w jego
stron kilka kamieni, co ucisza go na wystarczajco dugo, eby Cal mg dotrze do pycizny po
naszej stronie i ju raniejszymi ruchami dobrn do brzegu. Z jego rozpalonej wstydem skry
unosi si para.
Zimno mamrocze, krcc gow i nie patrzc nam w oczy. Mokre czarne wosy opady mu
na czoo i przylgny do twarzy, ktra oblewa si srebrnym rumiecem. Odruchowo wycigam
rk, eby odgarn przyklejone do czoa kosmyki i poprawi mu fryzur. Cal nie odrywa ode
mnie wzroku, wydaje si mile zaskoczony tym, co robi.
Teraz to ja si rumieni. Mielimy si nie rozprasza.
Nie mw, e ty te si boisz wody?! woa Kilorn przez strumie troch zbyt gono
i szorstko. Farley w odpowiedzi parska miechem, po czym chwyta mojego brata za nadgarstek.
Uamek sekundy pniej stoj obok nas, umiechajc si ironicznie.
Przeskoczyli. Oczywicie.
Shade chwyta mnie za cignite w kitk wosy i wyciska z nich wod.
Guptaki mruczy z rozbawieniem.
Gdyby nie to, e chodzi o kuli, wepchnabym go prosto do rzeczki.
*
Wosy mam ju prawie suche, gdy docieramy na wzniesienie nieopodal Bot. Chmury, ktre
zaczynaj si zbiera, zasaniaj ksiyc i gwiazdy, ale wiata pobliskiej wioski rozjaniaj nocny
mrok. Ogldane ze szczytu pagrka Bota przypominaj rodzinne Pale, tyle e zbudowane przy
ujciu rzeki Regent i skupione wok rozdroa. Jedna z drg, starannie wybrukowana i pooona
na nasypie wiodcym przez sone mokrada, to najwyraniej Trakt Portowy. Drugi szlak
prowadzi ze wschodu na zachd i za wiosk zmienia si w ubit gruntow drog. Postawiona nad
brzegiem rzeki wiea obserwacyjna celuje prosto w niebo, a jej wierzchoek ozdobiony jest
obracajcym si reflektorem. Wzdrygam si, gdy snop wiata omiata przestrze nad nami.
Mylisz, e on tam jest? szepcze Kilorn, majc na myli Niksa. Przyglda si przysadzistym
domkom zbitym w gromadk u stp wiey obserwacyjnej.
Nix Marsten. ywy. Mczyzna. Urodzony 20 grudnia 271 roku w Botach, Mokrada, stan
Regencki, Norta. Obecne miejsce zamieszkania: niezmienne od urodzenia. Tyle byo o nim na

licie recytuj z pamici. Opuszczam ostatni cz notatki, t, ktrej wspomnienie pali niczym
wieo odcinite pitno. Rodzaj krwi: nieznany. Mutacja genw, pochodzenie nieokrelone.
Tym samym komentarzem opatrzone jest kade nazwisko znajdujce si na licie, moje rwnie.
Julian powiedzia, e wykorzysta prbk mojej krwi, aby porwna informacje zgromadzone
w bazie krwi i odnale tych ludzi. Nastpny krok naley do mnie i obym nie zjawia si za
pno.
Mru powieki, usiujc przenikn wzrokiem ciemno. Na szczcie na czarnych wodach
rzeki panuje spokj, a drogi s opustoszae. Nawet ocean wydaje si gadki niczym tafla lodu.
Zarzdzona w ramach przekltych rodkw Bezpieczestwa godzina policyjna zapewne
obowizuje ju wszdzie.
Nie wida okrtw marynarki wojennej. Ani ruchu na Trakcie Portowym.
Cal przytakuje, potwierdzajc moje sowa, i czuj, jak wzbiera we mnie nadzieja. Tropiciele
Mavena z pewnoci nie podrowaliby bez obstawy, przez co atwo mona by ich wypatrze.
Dlatego zostaj tylko dwie moliwoci: albo nie przyszli jeszcze po Niksa, albo dawno ju tu byli.
Powinno pj w miar gadko, nawet pomimo godziny policyjnej. Farley lustruje
spojrzeniem wiosk, przygldajc si kademu dachowi i kadej uliczce. Mam wraenie, e nie
pierwszy raz przeprowadza tak akcj. Leniwe miasteczko, leniwi onierze. Stawiam dziesi
tetrarchw, e nie chciao im si nawet zabezpieczy ksig miejskich.
Przyjmuj odpowiada Shade i szturcha wojowniczk w rami.
Spotkamy si tam. Cal wskazuje niewielki zagajnik oddalony o niecay kilometr. Trudno
go dostrzec w nocnym mroku, zdaje si jednak, e otaczaj go bagna i wysokie trawy. Idealna
kryjwka, ale mimo to krc gow.
Nie rozdzielamy si.
Zamierzasz wpa tam ca band ze mn i tob na czele? To moe lepiej nie cackajmy si, ja
wysadz posterunek stranikw, a ty usmaysz kadego napotkanego onierza? Cal stara si
zachowa spokj, ale coraz czciej przybiera ton poirytowanego nauczyciela. Podobnie jak jego
wuj, Julian.
Oczywicie, e nie
Ani ja, ani ty nie moemy pokaza si w wiosce, Mare. Chyba e planujesz zabi wszystkich
tych, ktrzy zobacz twoj twarz. W s z y s t k i c h.
Przeszywa mnie znaczcym spojrzeniem. W s z y s t k i c h. Nie tylko stranikw, onierzy czy
Srebrnych cywili. W s z y s t k i c h. Jedna pogoska, jedna plotka na nasz temat i Maven przyleci
tu w te pdy. Z wartownikami, onierzami, l e g i o n a m i, z ca swoj si i potg.
Pozostaniemy w miar bezpieczni, tylko jeeli bdziemy dziaa po cichu i wyprzedza jego

ruchy. adna z tych rzeczy nie bdzie moliwa, jeli zostawimy po sobie lady.
Dobra mwi cichym gosem zbesztanej dziewczynki, ktr teraz si czuj. Ale Kilorn
zostaje z nami.
W oczach przyjaciela pojawiaj si byski, spoglda na mnie, na Cala, po czym znw patrzy mi
w twarz.
Bdzie nam atwiej, jeli przestaniesz mnie niaczy, Mare.
Niacz go. To prawda, zdarza mi si to robi nawet teraz, gdy Kilorn potrafi samodzielnie
myle, walczy i zadba o siebie. Ale on te jest uparty jak osio i za nic nie pozwala, ebym
cho czasem go ochraniaa.
Maven wie, jak si nazywasz tumacz mu. Ma dostp do zdj robionych do
identyfikatora. Chyba tylko idiota nie wpadby na to, eby rozesa twoj podobizn do kadego
posterunku w kraju.
Kilorn chmurzy si.
No a Farley
Jestem Lakelandk, chopczyku odpowiada za mnie Farley. Dobrze wiedzie, e
rozumujemy podobnie.
Chopczyku? Oburza si mj przyjaciel. Jeste niewiele starsza ode mnie.
O cztery lata ucila Shade.
Farley przewraca oczami.
Twj krl nie ma dostpu do moich dokumentw i nie zna mojego prawdziwego nazwiska.
A ja id tylko dlatego, e wszyscy maj mnie za nieboszczyka wtrca Shade oparty o swoj
kul. Kadzie do na ramieniu Kilorna, chcc go uspokoi, ale ten zrzuca jego rk.
Niech bdzie burczy pod nosem, po czym nie ogldajc si za siebie, idzie w stron
zagajnika, cicho i zwinnie niczym polna mysz.
Cal spoglda za nim gniewnym wzrokiem, jego usta wykrzywia grymas niezadowolenia.
Nie mona by si go jako pozby?
Nie bd okrutny, Cal odpowiadam ostro i podam ladem Kilorna. Mijajc ksicia,
celowo potrcam go zdrowym ramieniem. Nie robi tego po to, eby go zrani, ale eby da mu
do zrozumienia: zostaw go w spokoju.
Cal idzie tu za mn, cisza gos do szeptu. Ciepe palce gadz mnie po rce pojednawczym
gestem.
Tylko artowaem.
Ja jednak wiem, e to nieprawda. Absolutnie nieprawda. I co gorsza, zastanawiam si, czy Cal
nie ma racji. Kilorn nie jest onierzem, mdrcem ani uczonym. Potrafi ple sieci najszybciej

w caych Palach, ale czy to moe si przyda teraz, gdy prbujemy zapa nie ryby, ale l u d z i ?
Nie wiem, jakie szkolenie przeszed w Gwardii, jednak nie trwao ono duej ni miesic. Przey
w Palatium Soca dziki mnie, a z masakry na placu Cezara uszed z yciem tylko szczliwym
zrzdzeniem losu. Skoro nie ma adnych umiejtnoci, mao dowiadczenia i jeszcze mniej oleju
w gowie, czy nie bdzie nas jedynie spowalnia?
Uratowaam go przed poborem nie po to, aby nadstawia karku, walczc na innym froncie.
Gdzie w gbi ducha czuj, e najchtniej odesaabym go do domu, do Palw, nad nasz rzek,
z powrotem do wiata, ktry dobrze znamy. Klepaby bied, pracowa ponad siy, byby sam jak
palec, ale n i e z g i n b y. ycie w osadzie zagubionej midzy lasami a rzek nie jest ju
osigalne dla mnie. On jednak wci moe do niego wrci. Chciaabym, eby tam wrci.
Czy to szalestwo, e pozwalam mu zosta z nami?
Ale jak miaabym go odesa?
Nie znam odpowiedzi na adne z tych pyta, odsuwam wic od siebie myli o Kilornie.
Zastanowi si nad tym wszystkim pniej. Gdy spogldam przez rami, eby poegna si
z Shadeem i Farley, ju ich nie ma. Ciarki przechodz mi po plecach, gdy wyobraam sobie, jak
wpadaj w zasadzk zastawion w Botach. W gowie rozbrzmiewaj mi odgosy wystrzaw,
ktre zdyam ju dobrze zapamita. N i e. Umiejtno Shadea i dowiadczenie Farley
sprawi, e tej nocy nic ich nie zatrzyma. A poniewa nie ma z nimi mnie, dziewczyny
od byskawic, nikt nie bdzie musia zgin.
Maszerujcy przez wysokie trawy Kilorn przypomina cie. Zrcznie rozdziela rkami zielone
dba, ktre zamykaj si za nim bezszelestnie. Idc w ten sposb, niemal nie zostawia za sob
ladu, chocia to i tak nie ma wikszego znaczenia. Cal, ktry tucze si za mn, amie i tratuje
wszystko na swojej drodze, niweczc wysiki Kilorna. Na szczcie wyniesiemy si std na dugo
przed witem, miejmy nadziej, e w towarzystwie Niksa. Przy odrobinie szczcia nikt nie
zauway zniknicia jednego Czerwonego, dziki czemu zyskamy jeszcze troch czasu, zanim
Maven domyli si, jaki mamy plan.
Plan? Masz jaki plan? Gos, ktry odzywa si w mojej gowie, przypomina ton, jakim
czasem zwracali si do mnie Julian, Kilorn, Cal, a nawet Gisa. Jest jak wbicie szpilki i drenie
tematu, o ktrym wol zapomnie. Lista to dopiero pierwszy krok. Wytropimy Nowych i co
dalej? Co z nimi zrobimy? Co j a zrobi?
Zdenerwowana przyspieszam kroku i po chwili wyprzedzam Kilorna. Ledwie zauwaam, e
przyjaciel zwalnia, aby mnie przepuci, wyczuwajc, i chc i sama. Pogrony
w ciemnociach zagajnik zblia si z kad sekund i marzy mi si chwila zupenej samotnoci.
Nie miaam czasu dla siebie, odkd obudziam si na nurkowniku, i nawet tamten moment

spokoju trwa krtko, przerwao go przyjcie Kilorna. Wtedy ucieszyam si na jego widok, ale
teraz auj, e nie mogam duej poby sama. Miaabym czas, eby pomyle, zaplanowa co,
wyliza rany. Doj do adu ze sob i z tym, czym si stao moje ycie.
Damy mu wybr oznajmiam na gos, wiedzc, e Cal i Kilorn nie pozwoliliby mi si
oddali na tyle, aby nie mogli mnie usysze. Idzie z nami albo zostaje tutaj.
Cal opiera si o pobliskie drzewo, minie ma rozlunione, ale spojrzeniem czujnie omiata
okolic. Nic nie umknie jego uwadze.
Powiemy mu o konsekwencjach tego w y b o r u ?
Jeli przyszo ci do gowy, eby go zabi za odmow, najpierw bdziesz mia do czynienia ze
mn owiadczam. Nie ska Nowego na mier za to, e nie chce si do nas przyczy. Poza
tym jeli zechce donie Srebrnym o naszej wizycie, bdzie musia wyjawi jej powd. A to
oznaczaoby dla niego wyrok mierci.
Ksie wykrzywia wargi, ale powstrzymuje si, eby nie warkn czego w odpowiedzi.
Ktnia ze mn na nic si nie zda, na pewno nie teraz. Najwyraniej jednak nie przywyk do
przyjmowania rozkazw od kogokolwiek prcz siebie.
Powiemy mu o Mavenie? e zginie, jeli tu zostanie? e zginie wielu i n n y c h, jeeli
Maven ci wytropi?
Pochylam gow i przytakuj skinieniem.
Powiemy mu wszystko, co moemy, a potem pozwolimy, eby zdecydowa, kim i czym
chce by. Jeli chodzi o Mavena szukam odpowiednich sw, ale im duej si zastanawiam,
tym bardziej mi ich brakuje. Wyprzedzimy jego ruchy. To chyba wszystko, co moemy zrobi.
Po co? odzywa si Kilorn. Po co w ogle dawa mu wybr? Sama powiedziaa, e
potrzebny nam kady Nowy. Jeli ten cay Nix potrafi choby poow tego, co ty, to nie sta nas
na to, aby go wypuci.
Odpowied jest prosta i dotyka moich najczulszych strun.
Poniewa mnie nikt nie da wyboru.
Powtarzam sobie, e wybraabym t sam drog, nawet gdybym wiedziaa, dokd mnie
zaprowadzi uratowaabym Kilorna przed poborem, odkryabym swoj umiejtno, wstpia do
Gwardii, niszczyabym ycia, walczya, zabijaa. Staabym si dziewczyn od byskawic. Nie
jestem jednak wcale pewna, czy rzeczywicie tak bym zrobia. Naprawd nie wiem.
*
W cikim, penym napicia milczeniu siedzimy chyba godzin. Mnie to odpowiada,
przynajmniej mam czas, eby troch pomyle. Cal te docenia chwil odpoczynku, po ostatnich
dniach jest rwnie spragniony spokoju. Nawet Kilorn nie omiela si przerywa ciszy artami.

Przysiad na skatym korzeniu i z zadowoleniem plecie z dugich dbe trawy kruch,


bezuyteczn sie. Umiecha si lekko, najwyraniej powrt do dawnego, znajomego zajcia
sprawia mu rado.
Myl o Niksie, ktry prawdopodobnie zosta wycignity z ka, moe zakneblowany, a ju
na pewno zapany w zastawione przeze mnie sida. Czy Farley grozi jego onie, dzieciom, eby
zmusi go, by poszed z nami? Czy moe Shade po prostu chwyci go za nadgarstek i s k o c z y,
przecigajc go przez mdlcy wir kolejnych teleportacji, ktre doprowadz ich a do zagajnika?
Urodzony 20 grudnia 271 roku. Nix ma prawie czterdzieci dziewi lat, tyle ile mj ojciec.
Czy bdzie do niego podobny, ranny, zamany wojn? A moe zdoa przetrwa cay i zdrowy,
a teraz zamiemy go my?
Zanim zd mnie wcign coraz bardziej mroczne i ponure rozwaania, trawa nieopodal nas
si porusza. Kto nadchodzi.
Cal wyglda, jak gdyby co w nim si przeczyo. Zrywa si na nogi, minie ma naprone,
gotowe stawi czoa temu, co wychynie z trawy. Niemal spodziewam si dostrzec ogniki na
czubkach jego palcw, ale po latach szkole wojskowych Cal dobrze wie, jak dziaa.
W ciemnociach pomienie byyby widoczne rwnie wyranie jak wiato reflektora obracajcego
si na szczycie wiey obserwacyjnej i onierze od razu by nas wypatrzyli. Ku mojemu zdumieniu
Kilorn rwnie okazuje si czujny. Rzuca na ziemi sie, ktr wyplata z trawy, i rozdeptuje j,
wstajc. Wyciga nawet ukryty za cholew buta ostry wski n, ktrym wczeniej patroszy
ryby. Widok ten wyprowadza mnie troch z rwnowagi. Nie mam pojcia, kiedy n rybacki sta
si broni ani kiedy mj przyjaciel zacz nosi go w bucie. Pewnie mniej wicej w tym samym
czasie, gdy zaczto do niego strzela.
Ja te nie jestem bezbronna. Cichy szum, ktry wzbiera w moich yach, to wszystko, czego mi
trzeba. Jest ostrzejszy ni wszystkie sztylety wiata i groniejszy ni jakikolwiek pocisk. Iskry
gromadz si pod skr, czekajc na sygna do ataku. Moja umiejtno jest bardziej subtelna ni
moc Cala.
Nocn cisz przerywa nioscy si midzy trawami odgos ptaka. Kilorn odpowiada podobnym
cichym gwizdem. Dwiki te przypominaj mi nawoywania drozdw, ktre lubiy zakada
gniazda w domach na palach.
Farley szepcze Kilorn, wskazujc przed siebie.
Wojowniczka wyania si z mroku jako pierwsza, ale nie ostatnia. Za ni pojawiaj si jeszcze
dwie postacie: pierwsza z nich to mj brat, ktry wspiera si na kuli, druga za to przysadzisty
czowiek o uminionych ramionach i nogach oraz okrgym brzuszku mczyzny w rednim
wieku. Nix.

Cal kadzie do na moim ramieniu i lekko j zaciska, po czym cignie mnie delikatnie do tyu,
w gboki mrok zagajnika. Sucham go bez wahania, wiedzc, e musimy by jeszcze ostroniejsi
ni do tej pory. Przelatuje mi przez gow, e powinnam bya wzi ze sob czerwon chustk,
ktr mogabym zasoni twarz, tak jak robilimy to w Naercey.
Byy jakie kopoty? pyta Kilorn i podchodzi do Farley i Shadea. Gdy wsuchuj si
w jego gos, wydaje mi si dojrzalszy, bardziej opanowany ni wczeniej. Nie odrywa wzroku od
Niksa, rejestrujc najmniejsze drgnienie palcw krpego Nowego.
Kobieta odpowiada machniciem rki, jak gdyby oganiaa si od natrtnej muchy.
Poszo gadko. Cho byam w obstawie kuternogi. Kciukiem pokazuje Shadea, po czym
przenosi spojrzenie na Niksa. Nie stawia si.
Pomimo panujcych ciemnoci widz psowy rumieniec, ktry rozlewa si po twarzy Niksa.
Nie jestem przecie idiot. Mwi szorstko, otwarcie. Brzmi jak czowiek, ktry nie bawi si
w ceregiele i tajemnice. Chocia jego krew kryje najwikszy sekret. Naleycie do Szkaratnej
Gwardii. Poszedbym na stryczek za przyjmowanie takich goci. Nawet jeli nieproszonych.
Dobrze wiedzie mamrocze Shade pod nosem. Jego jasne spojrzenie pochmurnieje, gdy
patrzy na mnie znaczco. Sama nasza obecno to wyrok mierci dla tego czowieka. Panie
Marsten
Nix poprawia go burkliwie mczyzna. Spoglda na Shadea, po czym w jego oczach co
byska i biegnie wzrokiem za spojrzeniem mojego brata. Gdy dostrzega moj skryt w mroku
posta, mruy oczy, usiujc rozrni rysy twarzy. Ale myl, e moje imi ju znacie.
Kilorn drga i przesuwa si nieznacznie, eby zasoni mnie przed wzrokiem mczyzny.
Chocia ten ruch moe wydawa si niewinny, wzbudza podejrzliwo Nowego, ktry stojc
teraz twarz w twarz z Kilornem, marszczy brwi i si jey. Mody chopak gruje nad nim
wzrostem, ale Nix nie okazuje strachu. Unosi korpulentny palec i celuje nim w pier Kilorna.
Przycignlicie mnie tutaj po godzinie policyjnej. Za to grozi stryczek. Gadajcie wic, o co
chodzi, albo wracam do domu i po drodze wykombinuj, jak doj do niego ywcem.
Jeste inny, Nix. Mj gos brzmi zbyt wysoko, zbyt modo, nibym chciaa. Jak mu to
wytumaczy? Jak powiedzie co, czego mnie nikt nigdy nie powiedzia? I czego tak naprawd
wci nie rozumiem? Wiesz, e co w tobie siedzi, co czego nie potrafisz wyjani. By moe
mylisz nawet, e jeste nienormalny.
Ostatnie sowa trafiaj w czuy punkt. Hardy mczyzna wzdryga si, jego gniew wydaje si
sabn. Doskonale wie, o czym mwi.
Tak potwierdza.
Nie ruszam si ze swojego miejsca midzy drzewami, gestem jednak nakazuj Kilornowi, eby

si przesun. Przyjaciel wykonuje polecenie, robic Niksowi drog. Gdy mczyzna zblia si do
mnie, czuj, jak serce bije mi coraz szybciej. Jego nerwowy, niecierpliwy omot rozlega si
w moich uszach niczym dudnienie bbna. Ten czowiek to Nowy, taki sam jak ja, jak Shade.
Kolejny, ktry rozumie.
Nix Marsten z wygldu w ogle nie przypomina mojego ojca, jednak oczy maj takie same.
Nie chodzi o kolor czy ksztat, ale o ich wyraz. S to zapadnite oczy wyraajce pustk,
odbijajce rany, ktrych nie uleczy nawet czas. Z przeraeniem dostrzegam, e chocia tata nie
moe chodzi i z trudem oddycha, Nix dwiga jeszcze wiksze brzemi cierpienia. Poznaj to po
jego przygarbionych plecach, zaniedbanych siwych wosach i niechlujnym ubraniu. Gdybym
wci bya zodziejem, szczurem, nie obraabym go za cel. Od razu bym wyczua, e temu
czowiekowi nic nie zostao.
Mczyzna wytrzymuje moje spojrzenie i mierzy mnie wzrokiem. Po chwili, gdy uwiadamia
sobie, kim jestem, jego oczy rozszerzaj si.
Dziewczyna od byskawic. Kiedy jednak rozpoznaje stojcego przy mnie Cala, zdumienie
przemienia si we wcieko.
Niemal pidziesicioletni Nix okazuje si zaskakujco zwinny, pochyla si
w okamgnieniu, rzuca si na Cala i chwyta go w pasie. Mimo e jest niemal o poow niszy od
ksicia, w natarciu przypomina rozjuszonego byka. Spleceni w ucisku mczyni wpadaj na
pie rosego drzewa, ktre wytrzymuje uderzenie dwch masywnych cia, trzeszczy jednak i dry
od korzeni po koron. Wtedy dociera do mnie, e powinnam wkroczy do akcji. Cal to Cal, ale
nie mamy pojcia, kim jest ani co potrafi Nix.
On tymczasem wyprowadza byskawiczny cios, uderzajc ksicia w szczk tak mocno, e boj
si, i nie skoczy si na zwykym stuczeniu. W nastpnej sekundzie dopadam Niksa i oplatam
rkami jego szyj.
Nie zmuszaj mnie do tego sycz mu prosto do ucha. Nie zmuszaj mnie.
Rb sobie, co chcesz cedzi Nix, usiujc zrzuci mnie z plecw, ja jednak trzymam si
mocno i zacieniam uchwyt wok jego karku. Ciao mczyzny wydaje si twarde jak skaa.
Nie ma sprawy.
Wypuszczam z siebie tylko tyle energii, eby oguszy Niksa i wymusi posuszestwo.
Wstrzs powinien sprawi, e wosy stan mu dba. Gdy fioletowe iskry uderzaj w niego,
spodziewam si, e puci ksicia, moe dostanie lekkich drgawek i na koniec wrci mu rozsdek,
on jednak zachowuje si tak, jak gdyby w ogle nie poczu mojej byskawicy. Wydaje si, e
jedynie rozdrania go niczym komar bzyczcy koo ucha. Poraam go znowu, tym razem
mocniej, i znw bez efektu. W nastpnej chwili ku mojemu zdumieniu Nix gwatownym ruchem

ciaa zrzuca mnie z siebie, a ja wal plecami o ssiednie drzewo.


Calowi idzie lepiej, robi uniki i zasania si przed kolejnymi ciosami, jednak cz z nich
dochodzi celu, a wtedy ksi syczy z blu, nawet gdy uderzenia trafiaj w rce, za ktrymi si
chowa. W kocu bransoleta, z ktr si nie rozstaje, zaczyna krzesa iskry i wok doni ksicia
tworzy si kula ognia. Uderza w rami Niksa niczym woda o ska, popieli ubrania mczyzny,
ale jemu samemu nie robi krzywdy.
Twardoskry, przelatuje mi przez gow, Nix jednak nim nie jest. Jego skra nadal ma
rumiany odcie i jest gadka, nie przypomina szarej, twardej i chropawej jak kamie powoki
pokrywajcej ciao Srebrnych Twardoskrych. Skra Niksa jest po prostu n i e p r z e n i k a l n a.
Do tego! warcz, jednak szamotanina, czy raczej jatka, trwa dalej. Z ust Cala sczy si
krew plamica kykcie Niksa, ktre poyskuj srebrzycie w ciemnoci.
Kilorn i Farley przebiegaj obok mnie z tupotem. Nie wierz, eby mogli powstrzyma ten
taran w ludzkiej postaci, wycigam wic rk, chcc ich zatrzyma. W tej samej chwili Shade
teleportuje si tu za Niksem i podobnie jak wczeniej ja apie go za szyj, po czym obaj znikaj.
Uamek sekundy pniej pojawiaj si trzy metry dalej, a wtedy pozieleniay na twarzy Nix pada
na kolana. Usiuje si podnie, Shade jednak przyciska mu kul do szyi i przygwada go do
ziemi.
Jeden ruch i znw to zrobi ostrzega mczyzn, a w jego oczach poyskuje gniew.
Nix podnosi poplamion srebrzyst posok do na znak, e si poddaje. Drug rk trzyma
si za brzuch, w ktrym wci jeszcze mu si przewraca po niespodziewanym przeskoku. Wcale
si nie dziwi, dobrze znam to przyprawiajce o mdoci uczucie przeciskania si przez wsk
szczelin w powietrzu.
Do sapie. Na jego czole lni warstewka potu zdradzajca wysiek, ktry go to wszystko
kosztowao. Jest nieprzenikalny, ale jego te mona powstrzyma.
Kilorn opada z powrotem na korze, na ktrym jeszcze przed chwil siedzia, i podnosi z ziemi
resztki sieci. Umiecha si pod nosem, najwyraniej zadowolony z tego, e kto dooy Calowi.
On mi si podoba oznajmia. Nawet bardzo.
Dwigam si na nogi, starajc si nie zwraca uwagi na bl odzywajcy si w kociach.
Ksi jest po n a s z e j s t r o n i e, Nix. Chce pomc, tak samo jak ja.
Moje wyjanienia nie uspokajaj jednak mczyzny, ktry przysiada na pitach, otwiera usta,
obnaajc poke zby. Jego nierwny oddech przypomina dyszenie zranionego zwierzcia.
Pomc? drwi. Ten Srebrny sukinsyn pomg moim crkom modo umrze.
Cal stara si opanowa i odpowiedzie spokojnie, mimo e po jego brodzie cieka krew.
Prosz pana

Dara Marsten. Jenny Marsten przerywa mu Nix, po czym przeszywa mnie spojrzeniem
przecinajcym ciemnoci niczym sztylet. Legion Mota. Bitwa nad Wodospadami. Miay po
dziewitnacie lat.
Zginy na wojnie. Tragedia, moe nawet zbrodnia, ale czy to wina Cala?
Wstyd malujcy si na twarzy ksicia wiadczy o tym, e przyznaje Niksowi racj.
Odnielimy wtedy zwycistwo mamrocze zachrypym, zduszonym od emocji gosem, nie
potrafic spojrze mczynie w oczy. Zwycistwo.
Nix zaciska pi, ale tumi ch ponownego rzucenia si do ataku.
Wy odnielicie zwycistwo. O n e utony w rzece, ich ciaa spady z Wodospadw
Dziewiczych. Grabarze nie odnaleli nawet ich butw. Jak to byo napisane w licie? cignie,
Cal za si krzywi. Ach tak, e moje creczki polegy w walce o zwycistwo, w obronie
krlestwa. A na samym dole byo kilka podpisw. Nieyjcego ju krla, dowdcy legionu
i genialnego stratega, ktry postanowi cay legion pchn przez rzek.
Oczy wszystkich kieruj si w stron Cala, ktry oblewa si rumiecem pod naszymi
spojrzeniami. Robi si biay jak kreda ze wstydu i haby. Przypominam sobie jego pokoje
w Palatium Soca, ksiki i podrczniki wypenione po brzegi notatkami i taktykami
wojennymi. Na ich widok zrobio mi si wtedy niedobrze i teraz znw ogarniaj mnie mdoci
brzydz si Calem i sam sob. Poniewa zapomniaam, kim on naprawd jest. Nie tylko
ksiciem, nie tylko onierzem, ale morderc. Gdyby nasze losy potoczyy si inaczej, mogoby
si okaza, e to wanie on swoim rozkazem posaby na pewn mier mnie, moich braci albo
Kilorna.
Przykro mi szepcze Cal. Zmusza si, by podnie wzrok i spojrze w oczy paajcemu
gniewem i targanemu rozpacz ojcu. Przypuszczam, e akurat do tego zosta przygotowany przez
swoich nauczycieli. Wiem, e moje sowa s bez znaczenia. Pana crki ani a d e n
z onierzy nie zasugiwali na mier. Pan rwnie na to nie zasuguje.
Gdy Nix wstaje, co trzeszczy mu w kolanach, ale on zdaje si tego nie zauwaa.
Czy to jest groba, chopcze?
Ostrzeenie odpowiada Cal. Jest pan taki sam jak Mare, jak Shade. Wskazuje po kolei
mnie i mojego brata. Inny. Nazywamy was Now Krwi, Nowymi. Jestecie zarwno
Czerwoni, jak i Srebrni.
Nie wa si nazywa mnie Srebrnym cedzi mczyzna przez zacinite zby.
Mimo to Cal cignie, rwnie dwigajc si na nogi.
Mj brat bdzie ciga takich jak wy. Zamierza zabi was wszystkich i udawa, e nigdy nie
istnielicie. Wymaza was z historii.

Niksowi gos winie w gardle, wyraz jego oczu odzwierciedla mtlik, ktry ma teraz
w gowie. Spoglda na mnie, szukajc wsparcia.
Jest nas wicej?
Wielu wicej, Nix. Dotykam go, ale tym razem nie po to, eby porazi go prdem.
Dziewczyny, chopcy, starzy i modzi. W caym krlestwie, trzeba ich tylko znale.
A kiedy ju ich n a s znajdziecie? Co dalej?
Otwieram usta, ale nie pada z nich odpowied. Nie sigam mylami tak daleko.
Widzc, e brakuje mi pomysw, Farley wysuwa si do przodu. W rce trzyma czerwon
chust, obszarpan, ale czyst.
Szkaratna Gwardia ich ochroni, ukryje. I wyszkoli, jeli bd tego chcieli.
Niemal wzdrygam si, syszc jej sowa, poniewa pamitam, jak odnosi si do nas
pukownik. Ostatni rzecz, o ktrej marzy, byo przebywanie w towarzystwie Nowych, ale
Farley mwi z ogromn pewnoci i bardzo przekonywujco. Przypuszczam, e jak zwykle
chowa co w zanadrzu, i nie zamierzam podawa jej sw w wtpliwo. Przynajmniej na razie.
Nix powoli bierze od niej chust i obraca j w zbroczonych srebrn krwi doniach.
A jeli odmwi? pyta niedbale, ale w jego tonie pobrzmiewa twardo.
Wtedy Shade odstawi ci z powrotem do domu i nigdy wicej nie bdziemy ci nachodzi
owiadczam. Za to na pewno odwiedzi ci Maven. Jeli nie chcesz przysta do nas, lepiej std
uciekaj.
Mczyzna zaciska trzymany w rku szkaratny materia.
Te mi wybr.
Ale przynajmniej go m a s z. Licz na to, e zrozumie, co chc przez to powiedzie.
Byoby mi wtedy lej na duchu. Moesz zosta albo i. Wiesz lepiej ni inni, ile ju
utracilimy. Moesz jednak pomc nam odzyska choby cz tego, co zostao spisane na straty.
Nix milczy przez dusz chwil. Chodzi tam i z powrotem z chust w doni, co pewien czas
zerka na poyskujce midzy gaziami wiato wiey obserwacyjnej. Reflektor zda obrci si
trzy razy, zanim mczyzna si odzywa:
Moje crki nie yj, moja ona nie yje, a ja mam ju dosy smrodu tych bagien oznajmia,
zatrzymujc si przede mn. Id z wami. Spoglda ponad moim ramieniem i nie musz si
obraca, by wiedzie, e patrzy na Cala. Tylko niech on trzyma si ode mnie z daleka.

Rozdzia 12
Wleczemy si z powrotem przez las niezauwaeni, cigani jedynie przez morsk bryz
i chmury. Nie mog jednak uwolni si od lku, ktry ciska mi serce.
Mimo e Nix niemal roztrzaska Calowi gow, zwerbowanie go poszo nam atwo. Zbyt
atwo. A jedn z rzeczy, ktrych nauczyam si przez siedemnacie lat ycia zwaszcza w cigu
ostatniego m i e s i c a jest to, e nic nie przychodzi atwo. Za wszystko trzeba zapaci. Nawet
jeli Nix nie jest puapk, to z pewnoci stanowi zagroenie. Kady moe zdradzi kadego.
Dlatego chocia przypomina mi tat i jest taki sam jak ja, zamykam si na siwowosego,
przepenionego alem i gorycz mczyzn z Bot. Uratowaam go przed Mavenem,
powiedziaam mu, kim jest, i pozwoliam dokona wyboru. Teraz musz si skupi na kolejnym
nazwisku, potem na nastpnym i na nastpnym. Liczy si dla mnie tylko to, eby dotrze do
kolejnej osoby z listy.
Blask gwiazd rozjania ciemnoci na tyle, e mog w jego wietle odcyfrowa zapiski Juliana,
przewracam wic niecierpliwie strony dobrze mi ju znanej ksieczki. Kilka osb mieszka
niedaleko, w okolicy zatoki Harbor. Dwie w samym miecie, jedna w slumsach Nowego Miasta.
Nie mam pojcia, jak si do nich dostaniemy. Miasto na pewno jest otoczone murem podobnie
jak Archeon i Summerton, a prawa dotyczce poruszania si w slumsach technikw s jeszcze
surowsze ni te wprowadzone przez rodki Bezpieczestwa. Zaraz jednak przypominam sobie:
mury i zakazy nie dotycz Shadea. Na szczcie z godziny na godzin mj brat chodzi coraz
sprawniej i za kilka dni nie bdzie ju potrzebowa kuli. Wtedy nikt nie da rady go zatrzyma.
Wtedy moemy nawet w y g r a .
Na sam myl o tym dr z emocji, a jednoczenie zaczynam si zastanawia, jak bdzie
wyglda wiat, gdy zwyciymy. Mog tylko prbowa wyobrazi sobie, gdzie wtedy bd.
Moe z powrotem w domu, na pewno z rodzin, gdzie w lasach, w ktrych bdzie sycha szum
przepywajcej nieopodal rzeki. Oczywicie Kilorn te zamieszka w pobliu. A Cal? Nie wiem,
jakie ycie ostatecznie wybierze.
W mroku nocy nietrudno o to, eby myli zaczy bdzi. Dobrze wiem, jak chodzi po lesie,
instynktownie omijam korzenie i licie, mog wic zatopi si w marzeniach. Armia Nowej Krwi.
Farley na czele Szkaratnej Gwardii. Prawdziwe powstanie Czerwonych, ktre obejmie ca Nort,
od Duszni po Szare Miasto. Cal zawsze mwi, e wojna totalna nikomu nie bdzie si opaca,
zbyt wielkie straty w ludziach byyby po obu stronach. Mam nadziej, e si nie myli. Mam

nadziej, e Maven pojmie wreszcie, z kim ma do czynienia, zobaczy, co potrafimy, i zrozumie, i


nie moe wygra. Nawet on nie jest skoczonym gupcem. Nawet on wie, kiedy nie ma szans na
zwycistwo. Przynajmniej na to licz. Poniewa do tej pory Maven nigdy nie ponis poraki.
Nie wtedy, gdy w gr wchodzia najwysza stawka. Cal mia mio swojego ojca, podbi serca
swoich onierzy, ale to jego brat zdoby koron. Wygra wszystkie najwaniejsze batalie.
I gdyby mia wicej czasu zdobyby rwnie mnie.
Widz jego posta w ciemnociach midzy drzewami, stoi wyprostowany z wysoko uniesion
gow, tak samo jak podczas burzy nad Kocicem. Deszcz cieka po pomieniach elaznej
korony, wpada mu do oczu i ust, spywa pod konierz na tors kryjcy w sobie lodowat otcha
zamiast serca. Krople robi si czerwone, to ju nie woda, ale moja krew. Maven otwiera usta,
eby poczu jej smak, obnaajc zby, ktre przypominaj lnice, biae kociane ostrza.
Mrugam, eby odsun od siebie t wizj i wspomnienia o zdradzieckim ksiciu.
Sysz szept Farley, ktra wyjania prawdziwy cel Gwardii. Nix jest bystry, ale tak samo jak
wszyscy podwadni nowego krla do tej pory sysza jedynie same kamstwa. Terroryci,
anarchia, dza mordu to tylko niektre z hase, jakimi okrela si w publicznych przekazach
Gwardi i jej dziaalno. Pokazuje si ciaa dzieci zabitych podczas tak zwanej Szkaratnej
Masakry, zatopione gruzy Mostu w Archeonie, wszystko, co mogoby przekona cay kraj
o nikczemnoci naszych poczyna. Podczas gdy prawdziwy zoczyca zasiada na tronie
i rozpywa si w umiechach.
A o n a ? Nix znia gos i rzuca ukradkowe spojrzenie w moj stron. Czy to prawda, e
uwioda ksicia i nakonia go do zabicia krla?
Jego pytanie przeszywa mnie niczym ostrze i rani tak dotkliwie, e niemal spodziewam si
zobaczy w swoich piersiach wbity po rkoje n. Jednak nie mam czasu zajmowa si
wasnym cierpieniem. Idcy przede mn Cal zamiera, jego szerokie barki podnosz si i opadaj
w rytm cikich, gbokich oddechw.
Kad do na jego ramieniu w nadziei, e potrafi uspokoi go tak samo, jak on uspokaja
mnie. Z jego ciaa bije ar, ktry niemal parzy mi palce.
Nie, to nieprawda odpowiadam Niksowi z naciskiem. Byo zupenie inaczej.
Gowa krla sama z siebie odpada? Mczyzna chichocze, spodziewajc si, e kto mu
zawtruje. Jednak nawet Kilorn ma na tyle przyzwoitoci, aby milcze. Na jego wargi nie
wypywa choby cie umiechu. Dobrze wie, jak boli mier ojca.
To sprawka Mavena odburkuje po chwili Kilorn, czym zaskakuje wszystkich. Jego oczy
pon. Mavena i jego matki, krlowej. Potrafi panowa nad umysami innych. I zacina si,
nie chce mwi dalej. mier krla bya czym koszmarnym, nawet dla tych, ktrzy go

nienawidzili.
I? naciska Nix, odwaajc si postpi par krokw w stron Cala. Sztyletuj go
spojrzeniem i na szczcie zatrzymuje si par metrw przed Srebrnym wojownikiem, jednak na
jego twarzy maluje si szyderczy wyraz, jak gdyby nie mg si doczeka, aby zobaczy
cierpienie ksicia. Wiem, e mczyzna ma swoje powody, aby drczy Cala, ale nie oznacza to,
e mu na to pozwol.
Idmy szepcz tak cicho, aby sysza mnie jedynie Cal.
On jednak obraca si, pod palcami wyczuwam jego napite minie, ktre przypominaj
rozgrzane fale przetaczajce si po tafli morza.
Elara mnie do tego zmusia, Marsten. Zatapia w Niksie spojrzenie brzowych oczu.
Mczyzn to omiela i przesuwa si jeszcze jeden krok do przodu. Wnikna w mj umys,
przeja kontrol nad ciaem. Nie pozbawia mnie jednak wiadomoci. Chciaa, ebym patrzy,
jak moje rce unosz jego miecz i jak odcinam jego gow od ramion. A potem oznajmia wiatu,
e tego wanie zawsze pragnem. Urywa, po czym agodniejszym tonem, jak gdyby sam sobie
przypomina, co si stao, dodaje: Zmusia mnie, abym zabi wasnego ojca.
Z twarzy Niksa znika wyraz okruciestwa, znw robi si ludzka.
Widziaem zdjcia mamrocze niejako na przeprosiny. Pokazywali je wszdzie, na
kadym ekranie w miecie. Mylaem wygldao to tak
W oczach Cala co drga. Ksi ucieka spojrzeniem, przenosi je na drzewa, ale nie patrzy na
licie. Spoglda w przeszo, widzi o wiele boleniejsze obrazy.
Elara zabia rwnie moj prawdziw matk. I pozabija nas wszystkich, jeli jej na to
pozwolimy.
Sowa, ktre padaj z moich ust, brzmi twardo i szorstko, s jak zardzewiae ostrze przyoone
do ciaa. I smakuj wybornie.
Nie zrobi tego, jeli dopadn j pierwsza.
Mimo posiadanych umiejtnoci Cal nie jest czowiekiem brutalnym. Potrafi zabija na tysice
sposobw, dowodzi armi, spali wiosk, ale nigdy nie bdzie sprawiao mu to przyjemnoci.
Dlatego jego odpowied tak bardzo mnie zdumiewa.
Kiedy nadejdzie ta chwila wbija we mnie wzrok rzucimy monet.
Jego jasny pomie rzeczywicie rzuca coraz ciemniejsze wiato.
*
Gdy wychodzimy z lasu, przeszywa mnie dreszcz strachu. A jeeli Pantera znikna? Jeeli nas
namierzono? J e e l i, j e e l i, j e e l i Jednak odrzutowiec stoi dokadnie tam, gdzie go
zostawilimy. Jest niemal niewidoczny w ciemnoci, wtapia si w szaroczarny pas startowy.

Tumi w sobie nag ch, aby rzuci si pdem w stron samolotu i schroni w jego wntrzu.
Staram si dotrzyma kroku Calowi, zachowujc odpowiedni dystans. Nie moemy rozprasza
si nawzajem.
Miejcie oczy otwarte ostrzega krtko ksi, gdy podchodzimy do odrzutowca. Sam nie
odrywa spojrzenia od Pantery, szukajc oznak ewentualnej zasadzki.
Robi to samo, wpatruj si w opuszczon na ziemi ramp, przez ktr do wntrza samolotu
wpada wiee nocne powietrze. Wydaje mi si, e z tamtej strony nic nam nie grozi, za to pod
kadubem panuje mrok, ktrego z daleka nie sposb przenikn spojrzeniem.
eby uruchomi silniki, trzeba byo wla w t maszyn mnstwo energii, jednak zapalenie
samych arwek to zupenie co innego. Nawet z odlegoci kilku metrw dosigam
odpowiednich przewodw, wpuszczam w nie energi i wntrze odrzutowca niespodziewanie
zalewa jasne wiato. W samolocie wci panuje taki sam spokj jak wczeniej, jednak widzc
nagy rozbysk, moi towarzysze natychmiast reaguj. Farley zda nawet wyj pistolet z kabury,
zanim padaj sowa wyjanienia:
To tylko ja uspokajam ich. Samolot jest pusty.
Przyspieszam. Nie mog si doczeka, kiedy znajd si w rodku, wrd narastajcej energii,
ktrej moc potnieje z kadym krokiem. Gdy staj na rampie i wspinam si po niej do wntrza
maszyny, czuj si, jak gdybym wpada w ciepe objcia kogo bliskiego. Przecigam doni po
cianie, przesuwam palcami po zarysie mijanych metalowych pyt. Wypywa ze mnie coraz wicej
energii, wylewa si ona z arwek, biegnie przewodami do ogromnych baterii znajdujcych si
pod podog i obydwoma skrzydami. Baterie si budz, zaczynaj jednostajnie bucze
i produkuj wasn energi, wczajc wszystko to, czego ja jeszcze nie uruchomiam. Pantera
wraca do ycia.
Idcy za mn Nix tumi okrzyk podziwu na widok potnego metalowego samolotu.
Prawdopodobnie nigdy jeszcze nie widzia odrzutowca z bliska, a ju na pewno nie by w jego
wntrzu. Obracam si, mylc, e zobacz peen zachwytu wzrok mczyzny utkwiony
w siedzeniach albo kokpicie, on jednak patrzy prosto na mnie. Rumieni si i pochyla gow, jak
gdyby skada mi niezdarny ukon. Zanim zdam mu powiedzie, jak bardzo denerwuj mnie
takie ceregiele, Nix skrca w stron foteli zaintrygowany pasami bezpieczestwa.
Dostan jaki kask? rzuca w powietrze. Jeli mam tuc si gdzie midzy chmurami, chc
zaoy kask.
Kilorn parska miechem, siada obok niego i paroma szybkimi zrcznymi ruchami zapina
najpierw jego, a potem siebie.
Nix, ty chyba jeste jedyny na tym pokadzie, ktry akurat n i e potrzebuje kasku.

Mj przyjaciel i siwowosy mczyzna chichocz, wymieniajc szelmowskie umiechy. Gdyby


nie ja, gdyby nie Szkaratna Gwardia, Kilorn prawdopodobnie z czasem staby si taki sam jak
Nix. Byby wyniszczonym przez ycie starym czowiekiem, ktremu nie zostao nic prcz
gorzkich wspomnie. Teraz jednak mam nadziej, e na staro oprcz reumatyzmu i siwej
brody, mj przyjaciel bdzie mia co wicej. Jeli tylko doyje. Jeli pozwoli mi, abym go
chronia, i nie bdzie wazi w drog kadej kuli leccej mniej wicej w jego kierunku.
Wic to naprawd dziewczyna od byskawic. A on jest Gestem wskazuje siedzcego
naprzeciwko Shadea i szuka sw, aby nazwa jego umiejtno.
Skoczkiem podsuwa Shade z uprzejmym skinieniem gowy. Zaciga pasy jak najmocniej
i ju blednie na myl o czekajcym go locie. Farley wydaje si niezbyt przejta kolejn podniebn
podr, pozostaje jednak skupiona, gow obraca w stron kokpitu i patrzy przez okno na pas
startowy.
Skoczek. Dobrze. A ty, chopcze? Szturcha Kilorna okciem, nie zauwaajc, e z twarzy
jego modszego towarzysza znika umiech. Co potrafisz?
Osuwam si na fotel w kabinie pilota, nie chc patrze na cierpienie przyjaciela. Okazuj si
jednak zbyt wolna i ktem oka dostrzegam rumieniec wstydu, sztywno karku, zwone oczy
i zacinite szczki Kilorna. Gwatowno jego reakcji jest dla mnie zaskoczeniem. Nigdy
wczeniej nie przyszo mi do gowy, e mgby pragn by taki jak ja, jak S r e b r n i. Jest
dumny ze swojej krwi, zawsze si ni szczyci. Jeszcze jaki czas temu wcieka si na mnie, gdy
zobaczy, czym si staam. Jeste jedn z nich?, warcza ostrym tonem, ktrego wczeniej
u niego nie syszaam. Kipia gniewem. Dlaczego wic teraz te si wcieka?
Potrafi apa ryby odpowiada z wymuszonym umiechem. W jego gosie pobrzmiewa
gorycz spotgowana cisz, ktra zapada po jego sowach.
Pierwszy przerywa j Nix, klepic go po ramieniu.
A ja kraby. Palcami drugiej doni naladuje ruch szczypcw. Przez cae ycie byem
poawiaczem krabw.
Zakopotanie Kilorna troch maleje, jego wargi rozcigaj si w nieudawanym umiechu.
Obraca si, aby spojrze na Cala, ktry przecza na pulpicie sterowniczym kolejne guziki,
szykujc Panter do startu. Czuj, e odrzutowiec jest mu posuszny, kieruj energi do
zamocowanych pod skrzydami silnikw, ktre zaczynaj warcze i z kad sekund nabieraj
coraz wikszej mocy.
Wszystko gotowe tym razem Cal przerywa panujce w kabinie niezrczne milczenie.
Dokd teraz?
Dopiero po chwili dociera do mnie, e to ja mam mu odpowiedzie.

Och zacinam si. Najblisze osoby z listy mieszkaj w zatoce Harbor. Dwie w samym
miecie, jedna w slumsach.
Spodziewam si, e narobi rabanu o to, i zamierzam si zakra do otoczonego murem pilnie
strzeonego miasta Srebrnych, ale Cal przytakuje skinieniem gowy.
Nie bdzie atwo ostrzega, a w jego brzowych oczach odbijaj si kolorowe wiateka
mrugajce na pulpicie sterowniczym.
Co ty powiesz? W yciu bym na to nie wpada pozwalam sobie na drwin. Farley,
mylisz, e damy rad?
Wojowniczka przytakuje, ale tym razem pod jej zwyk mask spokoju dostrzegam cie
emocji. Jest podekscytowana. Palcami bbni po udzie. Odnosz wraenie, e traktuje nasz
misj jak jak gr, i na myl o tym robi mi si niedobrze.
Mam sporo przyjaci w zatoce owiadcza. Mury nie bd problemem.
Czyli kierunek: zatoka mwi Cal. Ponury ton jego gosu nie dodaje mi otuchy.
Mao krzepice jest rwnie doznanie, ktrego dowiadczam, gdy z szarpniciem odrzutowiec
rusza przed siebie i wyjc coraz goniej, przez ponad kilometr nabiera rozpdu. odek
podjeda mi do garda i tym razem, kiedy odchylamy si w stron nieba, mocno zaciskam
powieki. Uspokaja mnie dopiero jednostajne dudnienie silnikw po wyrwnaniu lotu. Ich
pulsujca energia i wiadomo, e nie jestem chwilowo do niczego potrzebna, sprawia, e
z przeraajc atwoci zapadam w drzemk.
Nie pi gboko, dugo balansuj na pograniczu snu i jawy, nie pozwalajc sobie na peny
odpoczynek, ktrego rozpaczliwie potrzebuje mj umys. Lot odrzutowcem pomaga mi utrzyma
si w tym stanie zawieszenia, lecz chocia oczy mam cay czas zamknite, mj mzg nie przestaje
pracowa. Czuj si jak Shade, ktry udajc, e pi, podchwytuje sekrety wszystkich wokoo.
Jednak moi towarzysze albo milcz, albo chrapi, tak jak Nix, ktrego charkotliwy rwnomierny
oddech dobiega mnie raz po raz. Tylko Farley czuwa. Sysz, jak wypina si z pasw i podchodzi
do Cala, chocia jej kroki niemal cakowicie zagusza warkot silnikw. W tym momencie
przysypiam na par minut, po czym z pytkiego, ale bardzo potrzebnego mi snu, wybija mnie
cichy gos wojowniczki.
Jestemy nad oceanem mamrocze wyranie zdumiona.
Co strzela w szyi Cala, gdy obraca si za siebie. Nie sysza, jak Farley podchodzi, za bardzo
koncentrowa si na sterach.
C za przenikliwo odpowiada, odzyskujc rezon.
Dlaczego lecimy nad oceanem? Zatoka ley na poudnie, nie na wschd
Poniewa mamy do prdu, eby okry wybrzee, a im przyda si sen. W jego gosie

wyczuwam nutk strachu. Cal nienawidzi wody. Pewnie to dla niego mczarnia.
Farley odchrzkuje znaczco.
Mog pospa, kiedy wyldujemy. To ldowisko jest tak samo zamaskowane, jak tamto.
O n a wtedy nie zanie. Bdzie mylaa o kolejnym Nowym do uratowania. Bdzie para do
przodu, pki nie padnie ze zmczenia, a my nie moemy do tego dopuci.
Zapada duga chwila milczenia. Pewnie Cal wpatruje si wymownie w wojowniczk.
Doskonale znam moc jego spojrze.
A ty kiedy sypiasz, Cal?
Gdy odpowiada, jego gos jest cichszy, przytumiony emocjami.
W ogle nie sypiam. Ju nie.
Chc otworzy oczy. Powiedzie mu, eby zawraca, nie marnowa czasu na krenie nad
oceanem, poniewa kada sekunda jest bezcenna i moe zadecydowa o yciu lub mierci
Nowych w Norcie. Jednak silniejsze od gniewu okazuje si ogarniajce mnie przemone
zmczenie. I dotkliwy chd. Mimo e siedz nieopodal Cala, ywego pieca, czuj, jak moje ciao
przenika znajomy zib. Nie wiem, skd pochodzi, wiem jedynie, e pojawia si w chwilach
spokoju, wtedy gdy mam czas zatrzyma si i pomyle. Gdy przypomina mi si wszystko, co
zrobiam i co mnie zrobiono. Czuj wtedy, e zamiast serca mam w piersiach grudk lodu, ktra
chce rozerwa mnie od wewntrz. Obejmuj si ramionami, usiujc zdusi bl. Robi mi si
troch lepiej, troch cieplej. Kiedy jednak ld topnieje, zostaje pustka. Prnia. I nie mam pojcia,
jak j zapeni.
Kiedy moe dojd do siebie. Pewnie nie bd miaa innego wyjcia.
Przepraszam szepcze Cal wystarczajco gono, eby wyrwa mnie z kolejnej drzemki. Nie
mwi jednak do mnie.
Kto trca mnie w rami. To Farley, ktra przysuwa si, aby lepiej sysze ksicia.
Za to, co ci zrobiem. Wtedy. W Palatium Soca. Jego gos niemal si amie; Cal nosi
wasne lodowate brzemi. Wspomnienie zamroonej krwi, tortury, ktr z jego rozkazu zadawano
Farley w lochach Palatium. Wojowniczka nie zdradzia swoich ludzi i Cal kaza jej za to zapaci
nieludzkim cierpieniem. Nie licz na to, e przyjmiesz moje przeprosiny, i nie powinna
Przyjmuj gwardzistka odpowiada szorstko, ale szczerze. Tamtego wieczoru ja rwnie
popeniam bdy. Wszyscy je popenilimy. Chocia mam zamknite oczy, wiem, e Farley
patrzy na mnie. Czuj jej spojrzenie zabarwione alem i determinacj.
*
Budzi mnie uderzenie k o beton, ktre sprawia, e podskakuj na siedzeniu. Otwieram oczy,
ale zaraz znw zaciskam powieki, odwracajc twarz od racego dziennego wiata, ktre wlewa

si przez okna kokpitu. Pozostali ju nie pi, sysz ich ciche rozmowy, obracam si wic przez
rami, eby na nich spojrze. Mimo e rozpdzony samolot pruje wzdu pasa startowego, powoli
wytracajc prdko, Kilorn wstaje z miejsca i chwiejnie podchodzi do mnie. Chyba jego synny
marynarski chd w kocu si na co przydaje.
Mare Barrow, jeli jeszcze raz zobacz, e pisz, zgosz to na posterunku. Przyjaciel
naladuje ton i min nauczycielki, ktra wbijaa nam wiedz do gw, zanim on poszed
terminowa u rybaka.
Patrz na niego i umiecham si szeroko do tego wspomnienia.
No to bd spaa w dybach, prosz pani odpowiadam, na co Kilorn wybucha chichotem.
Gdy wybudzam si jeszcze bardziej, dociera do mnie, e okrywa mnie co ciepego. Mikki,
zniszczony, ciemny materia. Kurtka Kilorna. Zdejmuje j ze mnie, zanim zdam
zaprotestowa, i znw przenika mnie chd.
Dziki mamrocz, patrzc, jak przyjaciel z powrotem wciga j na siebie.
Kilorn wzrusza ramionami.
Trzsa si z zimna.
Przed nami kawa drogi do zatoki. Cal mwi podniesionym gosem, by przekrzycze ryk
silnikw, ktre wci jeszcze si obracaj. Nie odrywa wzroku od pasa startowego, powoli
hamuje, a w kocu odrzutowiec staje. Podobnie jak Ldowisko Dziewi-Pi, odnowione
ruiny staroytnego traktu le na guchym pustkowiu porodku lasu. Pitnacie kilometrw
marszu przez las i peryferie dodaje, po czym spoglda na Farley. Chyba e masz kolejnego
asa w rkawie?
Wojowniczka umiecha si pod nosem i wypina z pasw.
Szybko si uczysz, prawda? Z trzaskiem kadzie map pukownika na kolanach.
Moemy skrci tras do niespena dziesiciu, jeli ruszymy starymi tunelami. I ominiemy
peryferie.
Kolejny podziemny pocig? Na myl o tym czuj pomieszanie nadziei i strachu. Czy to
bezpieczne?
Co to jest podziemny pocig? mamrocze Nix niepewnie. Nie chce mi si marnowa czasu
na opowieci o zgrzytajcej metalowej puszce, ktr podrowalimy tunelami do Naercey.
Farley rwnie zbywa pytanie milczeniem.
W zatoce nie mamy jeszcze pocigu, ale sam tunel prowadzi tu pod Traktem Portowym.
Oczywicie jeli nie zosta zasypany.
Zerka na Cala, ale on krci gow.
Nie starczyoby na to czasu. Jeszcze cztery dni temu mylelimy, e tunele dawno si zawaliy

i nie ma w nich nic ciekawego. Nie nanoszono ich nawet na mapy. Gdyby nawet Maven zaprzg
do pracy wszystkich Siaczy, nie zdyliby w par dni zablokowa wszystkich urywa
w zamyleniu. Wiem, co wspomina.
To zaledwie cztery dni. Cztery dni, gdy Cal i Ptolemejusz znaleli Walsh w tunelach pod
Archeonem. Cztery dni, gdy patrzylimy, jak dziewczyna popenia samobjstwo, eby ochroni
tajemnice Szkaratnej Gwardii.
Aby odsun od siebie myli o Walsh i wspomnienie jej szklistych martwych oczu, przecigam
si, wstaj z fotela, pochylam si i napinam minie.
No to ruszajmy mwi, chocia niechccy brzmi to bardziej jak rozkaz ni zachta.
Nauczyam si na pami nastpnego fragmentu listy. Ada Wallace. Urodzona 1 czerwca 290
roku w zatoce Harbor, Wybrzee, stan Regencki, Norta. Obecne miejsce zamieszkania:
niezmienne od urodzenia. Zaraz po niej druga osoba z zatoki Harbor: Wolliver Galt. Urodzony
20 stycznia 302 roku. Urodzi si tego samego dnia, miesica i roku, co Kilorn. Ale jest od
niego zupenie inny. To Nowy, kolejny czowiek z mutacj, ktrej mj przyjaciel zazdroci.
Dlatego dziwi mnie, e Kilorn nie okazuje niechci Niksowi. Wrcz przeciwnie, wydaje si
bardziej przyjazny ni zwykle i nie odstpuje starszego mczyzny niczym szczeniak, ktry bez
przerwy plcze si pod nogami. Rozmawiaj po cichu o wsplnych dowiadczeniach,
najwyraniej dogaduj si dziki temu, e obaj jako Czerwoni wiedli ycie w biedzie i beznadziei.
Gdy Nix porusza dla mnie nudny, ale przez Kilorna uwielbiany temat sieci i wzw, przestaj ich
sucha. Gdzie w gbi duszy auj, e nie mog wczy si do tej rozmowy i debatowa nad
zaletami wza podwjnego, zamiast gowi si nad tym, jak taktycznie rozegra wejcie do pilnie
strzeonego miasta. Czuabym si wtedy bardziej normalna, poniewa wbrew temu, co twierdzi
Shade, daleko mi do normalnoci.
Farley zacza ju przygotowania do wymarszu. Zaoya ciemnobrzow kurtk, pod ktr
teraz upycha czerwon chust, aby ukry jej przycigajcy uwag kolor, po czym zabiera si do
pakowania racji ywnociowych. Zapasy jeszcze nam si nie wyczerpuj, ale mimo to nakazuj
sobie w mylach pamita o tym, eby po drodze zwdzi to i owo, jeli tylko nadarzy si okazja.
Bro to zupenie inna sprawa, mamy jej tylko sze sztuk trzy karabiny i trzy pistolety
a kradzie uzbrojenia to nie lada wyczyn. Farley jest z nas wszystkich najlepiej wyposaona:
w kaburze przy biodrze ma pistolet, karabin nosi przewieszony przez rami. Nigdy si z nimi nie
rozstaje, teraz nawet z nimi spaa, jak gdyby byy przedueniem jej ciaa. Dlatego patrz na ni ze
zdumieniem, gdy wyjmuje pistolet, zrzuca karabin i odkada je do zamocowanej na cianie szafki.
Idziesz nieuzbrojona? dziwi si Cal, ktry ciska w doni swj karabin.
W odpowiedzi wojowniczka podciga nogawk spodni, pokazujc dugi n wetknity za

cholew buta.
Zatoka to due miasto. Na poszukiwaniach zejdzie nam prawdopodobnie cay dzie i by
moe potrzeba bdzie nocy na to, eby wydosta Nowych z miasta. Nie bd si naraa, noszc
niezarejestrowan bro. Pierwszy lepszy stranik mgby mnie za to zabi na miejscu. Wioski s
sabiej strzeone, wic tam mog zaryzykowa, ale nie w zatoce dodaje i opuszcza nogawk.
Dziwne, e nie znasz ustanowionych przez was praw, Cal.
Ksi oblewa si srebrnym rumiecem, ze wstydu czubki uszu ma biae jak kreda. Chocia
bardzo si stara, nigdy nie mia gowy do prawa i polityki. To byy od zawsze dziedziny
Mavena.
Zreszt tak czy inaczej cignie Farley, przeszywajc wzrokiem nas oboje uwaam, e ty
i dziewczyna od byskawic jestecie znacznie lepsz broni ni karabiny.
Niemal sysz zgrzytanie zbw, gdy Cal ze zoci zaciska szczki.
Mwiem ci, nie moemy zaczyna, a ja nie musz sucha go dalej, eby wiedzie, co
powie. Jestemy najbardziej poszukiwanymi ludmi w caym krlestwie, stanowimy zagroenie
dla wszystkich i wszystkiego. I chocia w pierwszym odruchu chc przyzna racj Calowi, zaraz
potem wraca do mnie myl, ktra ostatnio stale mi towarzyszy: nie ufaj mu. Poniewa
zakradanie si to nie jego specjalno, ale m o j a. Dlatego podczas gdy ksi dyskutuje z Farley,
ja po cichu szykuj si do marszu przez tunele i do wizyty w zatoce Harbor. Pamitam to miasto
z opisw w ksikach Juliana, teraz za chc je zobaczy na mapie, ktr zwijam Farley.
Wojowniczka jest tak zajta sprzeczk z Calem, e nawet nie zauwaa mojego zrcznego ruchu.
Shade staje po stronie Farley, wtrcajc swoje trzy grosze do zaciekej debaty, a ja dziki temu
zyskuj chwil, aby spokojnie pomyle i zaplanowa wypraw.
Zabrana pukownikowi mapa zatoki Harbor jest nowsza i dokadniejsza od atlasw Juliana.
W Archeonie osi, wok ktrej koncentrowao si ycie miejskie, by potny most wysadzony
par dni temu przez Szkaratn Gwardi. W zatoce ycie skupia si wok synnego portu. Ma on
nienaturalny ksztat idealnie zaokrglonej czary i w wikszej czci jest wytworem Srebrnych.
Port i miasto pomagali zbudowa Stranicy Zieleni oraz Wodniacy, ktrzy na zmian zasypywali
ziemi i zatapiali ruiny tego, co niegdy tu stao. Port jest przedzielony na p wychodzcym
z ldu i wrzynajcym si w wod nasypem, na ktrym zbudowano drog. Peno na niej
szlabanw, patroli wojskowych i punktw kontrolnych, poniewa odgradza ona cywilny Port
Morski od Portu Wojennego i prowadzi do Fortu Patriot, ktry ley na kwadratowej sztucznej
wyspie porodku portowej czary. Ogrodzony wysokim murem fort uchodzi za najwaniejszy
orodek wojskowy krlestwa. To jedyna baza, w ktrej stacjonuj trzy rodzaje si zbrojnych.
W Patriot znajduje si siedziba Legionu Latarni, a take dywizjonu lotniczego. Wody Portu

Wojennego s na tyle gbokie, e mog na nie wpywa nawet najwiksze okrty, dziki czemu
Fort Patriot stanowi rwnie cz jednego z najwaniejszych portw nortaskiej marynarki
wojennej. Nawet na mapie baza wyglda oniemielajco oby Ada i Wolliver znajdowali si
p o z a jej murami.
Samo miasto stoczyo si na nabrzeu wok wd portowych. zatoka Harbor jest starsza ni
Archeon i rozbudowujc si, wchona okoliczne ruiny staroytnego miasta, ktre niegdy tu
leao. Drogi w zatoce wij si i niespodziewanie rozgaziaj, w porwnaniu z uporzdkowan
zabudow Archeonu tutejsza pltanina budynkw i ulic przypomina niedbale zwinity kbek
powyginanego drutu. Idealne warunki dla rzezimieszkw takich jak my. Niektre uliczki schodz
nawet pod ziemi, czc si z sieci tuneli, ktr Farley wydaje si doskonale zna. Wycignicie
dwch Nowych z zatoki Harbor nie bdzie atwe, ale przestao rwnie zdawa si niemoliwe.
Zwaszcza gdy akurat w tym samym czasie dojdzie w miecie do kilku niespodziewanych przerw
w dostawie prdu.
Nie ma sprawy, moesz zosta, Cal oznajmiam, podnoszc gow znad mapy. Ale ja nie
zamierzam tego przegapi.
Ksi przerywa w p zdania i obraca si do mnie. Przez chwil czuj si jak wizka chrustu,
ktr zamierza podpali wzrokiem.
W takim razie mam nadziej, e jeste gotowa zrobi, co tylko bdzie konieczne.
Gotowa zabi wszystkich, ktrzy mnie rozpoznaj. B e z w y j t k u.
Jestem.
Jestem rwnie doskonaym kamc.

Rozdzia 13
Nietrudno przekona Niksa, eby zosta. Chocia dziki swojej umiejtnoci jest niemal
niezniszczalny, w gbi duszy nadal pozostaje wioskowym poawiaczem krabw, ktry nigdy nie
wychyli nosa poza sone mokrada. Misja ratunkowa przeprowadzana na terenie obwarowanego
murami miasta nie jest dla niego i mczyzna doskonale zdaje sobie z tego spraw. Wikszy opr
stawia Kilorn, ale zgadza si zosta w samolocie, gdy przypominam mu, e kto musi mie oko
na Niksa.
Kiedy obejmuje mnie na poegnanie, spodziewam si, e szepnie mi na ucho ostrzeenia, moe
jak rad. Zamiast tego sysz jednak sowa zachty i o dziwo dodaj mi one najwicej otuchy.
Uratujesz ich mamrocze przyjaciel. Wiem, e ci si uda.
Uratujesz ich. Sowa rozbrzmiewaj w mojej gowie, gdy schodz po rampie do skpanego
w promieniach sonecznych lasu. Uratuj powtarzam w mylach, pragnc uwierzy we wasne
siy tak samo mocno, jak wierzy we mnie Kilorn. Uratuj, uratuj, uratuj.
Las tutaj jest rzadszy i musimy by przez to czujniejsi. W wietle dnia Cal nie kryje si
z pomieniami, trzyma je w pogotowiu i koniuszki jego palcw arz si niczym knot wiecy.
Shade w ogle zrezygnowa z chodzenia po ziemi na rzecz przeskakiwania z drzewa na drzewo.
Sprawdza okolic z dokadnoci fachowego zwiadowcy, omiata j sokolim wzrokiem tak dugo,
dopki nie uzna, e jestemy bezpieczni. Ja uruchamiam wasne zmysy, uwraliwiam si na
kady choby najmniejszy przypyw energii, ktry mgby wskazywa, e niedaleko znajduje si
ciarwka lub leccy nisko sterowiec. Na poudniowym wschodzie, od strony zatoki Harbor
wyczuwam jednostajny szum prdu, ale tego si spodziewam, tak samo jak szmeru dobiegajcego
od ruchliwego Traktu Portowego. Znajdujemy si zbyt daleko od miasta i drogi, eby sysze
odgosy ttnicego w nich ycia, ale mj wewntrzny kompas podpowiada, e z kadym krokiem
jestemy coraz bliej celu.
Po pewnym czasie wyczuwam co jeszcze. Sygna jest delikatny, jednak mj wyostrzony
zmys go odbiera. To malutka bateria, prawdopodobnie zasilajca zegarek albo radio.
Na wschodzie szepcz, wskazujc rdo energii.
Farley natychmiast rusza w tamtym kierunku, nawet nie usiujc si kry. Ja natomiast od razu
kucam, by schowa si midzy krzakami, ktrych jesienne licie doskonale maskuj moje
brzowe wosy i ciemnoczerwon koszul. Cal przypada do ziemi tu obok mnie, uwaajc, aby
gotowymi do ataku, rozarzonymi domi nie dotkn suchych lici i nie podpali lasu. Oddycha

spokojnie, miarowo, podczas gdy spojrzeniem brzowych oczu przeszukuje las.


Wycigam palec, by skierowa go na bateri. Pojedyncza iskra spywa mi po doni i znika,
pragnc doczy do przyzywajcej j energii.
Farley, schyl si syczy Cal, a jego gos niemal ginie wrd szelestu lici.
Jednak wojowniczka zamiast go posucha, opiera si o pie drzewa, wtapiajc w jego cie.
Promienie soca, ktre przesczaj si przez listowie, pokrywaj jej skr ctkami, a bezruch,
w ktrym zastyga, sprawia, e prawie nie odrnia si od otaczajcego j lasu. Nie zachowuje
jednak milczenia. Rozchyla usta, po czym wrd gazi rozbrzmiewa ptasi gwizd. Taki sam,
jakim porozumiewaa si z Kilornem w zagajniku pod Botami. To haso Szkaratnej Gwardii.
Farley cedz przez zacinite zby. Co si dzieje?
Nie zwraca na mnie uwagi i przez cay czas spoglda w gb lasu. Czeka. Nasuchuje. Chwil
pniej kto wygwizduje odpowied, podobn, ale nie tak sam. Gdy siedzcy na konarze nad
nami Shade docza do dziwnej rozmowy, wydajc kolejny ptasi wist, strach, ktry mnie
ogarn, nieco sabnie. Farley mogaby wcign mnie w zasadzk, ale Shade by tego nie zrobi.
Mam nadziej.
Pani kapitan, mylaem, e utkna pani na tej cholernej wyspie rozlega si ochrypy gos
dobiegajcy zza kpy zwarcie rosncych wizw. Silny akcent zdradza pochodzenie mwicego,
to mieszkaniec zatoki Harbor.
Na twarz Farley wypywa umiech, po czym kobieta pynnym ruchem odpycha si od pnia
drzewa.
Crance zwraca si do postaci majaczcej w gstych zarolach. Gdzie Melody? Miaam si
z ni tu spotka. Od kiedy jeste chopcem na posyki Egana?
Gdy mczyzna wychodzi zza krzakw, mierz go wzrokiem, starajc si dowiedzie o nim jak
najwicej po jego wygldzie. Zwracam przy tym uwag na szczegy, ktre nauczyam si
dostrzega dopiero niedawno. Nieznajomy pochyla si, jak gdyby z przyzwyczajenia ugina si
pod ciarem czego, co jeszcze niedawno musia nosi. Moe by to karabin albo paka.
Faktycznie, chopiec na posyki. Wyglda na robotnika portowego albo awanturnika, jego
masywnie zbudowane ramiona i wydatny tors opina znoszona baweniana koszulka pozszywana
ze skrawkw rnych materiaw w rozmaitych odcieniach czerwieni. Zastanawia mnie to, e
dziwaczny, przypominajcy strj bazna podkoszulek jest tak bardzo wysuony, a skrzane,
wypolerowane buty lnice na nogach mczyzny wydaj si nowe. Pewnie kradzione. Swj
chop.
Crance wzrusza ramionami, a jego niada twarz wykrzywia si w nieznacznym grymasie.
Miaa co do zaatwienia w porcie. I wol nazw prawa rka, jeli mona. Grymas

przemienia si w szeroki umiech, ktremu towarzyszy zgrabny, cho przesadnie gboki


ukon. Oczywicie Stary Egan wita ci w swoich progach, pani kapitan.
Nie jestem ju kapitanem. Farley pochmurnieje. Wyciga przedrami i przykada je do
przedramienia Crancea, wymieniajc nietypowy ucisk rk. Pewnie syszae.
W odpowiedzi mczyzna krci gow.
Nie znajdziesz tutaj takiego, ktry bdzie sobie co z tego robi. Nad Marynarzami stoi Egan,
a nie twj pukownik.
Marynarze? To chyba jaki oddzia Szkaratnej Gwardii.
Twoi przyjaciele dugo jeszcze bd si chowa w krzakach? dodaje Crance, kierujc
wzrok w moj stron. Spojrzenie jego niebieskich oczu niesamowicie kontrastujcych
z ciemnobrzow twarz mnie elektryzuje. Pozostaj jednak na tyle skoncentrowana, aby dostrzec
o wiele waniejsz rzecz wci czuj pulsowanie baterii zegarka, ktrego jednak nie widz na
nadgarstku mczyzny.
A co z t w o i m i przyjacimi? pytam, wstajc.
Cal podnosi si razem ze mn i wiem, e tak samo jak ja badawczo przyglda si Cranceowi,
ktry odwzajemnia uwane spojrzenie ksicia. Obydwaj s dowiadczonymi onierzami. Po
duszej chwili Crance wyszczerza lnice zby w umiechu.
To dlatego pukownik narobi tyle haasu. Chichocze, po czym miao postpuje krok do
przodu.
adne z nas nawet nie drgnie, mimo e postura mczyzny naprawd robi wraenie. Jestemy
o wiele groniejsi ni on.
Crance wydaje cichy, przecigy gwizd, a nastpnie przenosi wzrok na mnie.
Wygnany ksi i dziewczyna od byskawic. A gdzie Krlik? Przecie go syszaem.
Krlik?
Shade pojawia si za mczyzn, jedn rk wspiera si o kul, drug za zarzuca mu od tyu
wok szyi. Na twarzy mojego brata maluje si jednak umiech, i to s z e r o k i.
Mwiem ci, eby mnie tak nie nazywa upomina Crancea, potrzsajc nim.
Przecie pasuje do ciebie jak ula. Mczyzna wywija si z ucisku Shadea, po czym ze
miechem wykonuje doni gest naladujcy podskoki. Zaraz jednak jego wesoo sabnie, gdy
zauwaa kul i bandae. Zleciae ze schodw czy co? Chocia ton ma artobliwy, oczy mu
pochmurniej.
Shade zbywa jego troskliwo machniciem rki, po czym kadzie do na jego szerokim
ramieniu.
Dobrze ci widzie. I chyba powinienem przedstawi ci mojej siostrze

Nie trzeba adnych ceregieli. Crance zamaszystym ruchem wyciga do mnie rk. Ujmuj
j chtnie i pozwalam, aby cisn mi przedrami doni dwa razy wiksz od mojej. Mio mi,
Mare Barrow, ale musz powiedzie, e na listach goczych wygldasz lepiej. Nie mylaem, e to
moliwe.
Pozostali krzywi si na te sowa. Wiadomo, e moja twarz zdobi rg kadej ulicy w miecie,
przeraa ich tak samo jak mnie. Mona si byo tego spodziewa.
Przykro mi, e sprawiam ci zawd wyduszam z siebie, cofajc rk. Zmczenie i cigy
niepokj nie dodaj mi uroku. Czuj, e caa si lepi od brudu i mam spltane wosy. Ostatnio
byam troch zbyt zajta, eby zaglda do lustra.
Crance kwituje moj ironi jeszcze szerszym umiechem.
Naprawd masz w sobie iskry mamrocze, a jego spojrzenie wdruje w d, do moich
palcw. Ogarnia mnie ch, eby pokaza mu, ile rzeczywicie iskier mam w sobie, ale tumi to
pragnienie i zaciskam pici, zatapiajc paznokcie w doniach.
Sygna z baterii wci o sobie przypomina.
Bdziesz cay czas udawa, e nie kazae nas otoczy? Wskazuj drzewa rosnce wok
nas. Czy moe czekaj nas jakie kopoty?
Nie bdzie adnych kopotw zapewnia Crance i unosi rce w artobliwym gecie
poddania, po czym wydaje z siebie kolejny nieludzki dwik, wysoki i przenikliwy, podobny do
krzyku polujcego sokoa. Mimo e mczyzna cay czas sili si na umiech i swobod,
dostrzegam podejrzliwo czajc si w jego oczach. Spodziewaam si, e bdzie bacznie
obserwowa Cala, on jednak mi nie ufa. Albo mnie nie rozumie.
Chrzst lici zapowiada przybycie towarzyszy Crancea, ubranych rwnie dziwacznie jak on,
w achmany i kradzione strojne akcesoria. Ich niedobrana odzie jest tak podobna do siebie, e
przypomina cudaczne umundurowanie. Dwie kobiety i mczyzna waciciel zdezelowanego,
ale chodzcego zegarka wygldaj na nieuzbrojonych. Salutuj Farley, umiechami witaj
Shadea, ale mnie i Cala skrztnie omijaj wzrokiem. Tak jest chyba lepiej. Nie chc ju wicej
poznawa nowych przyjaci, tylko po to eby zaraz ich straci.
No dobra, Krliku, zobaczymy, czy za nami nadysz Crance droczy si z moim bratem
i rusza przed siebie.
W odpowiedzi Shade przeskakuje na pobliskie drzewo, noga w szynie zwisa mu z gazi,
a z ust nie schodzi umiech. Kiedy jednak nasze spojrzenia si krzyuj, co si zmienia.
W nastpnej sekundzie brat jest za mn, po czym wykonuje kolejny skok tak byskawicznie, e
jego sylwetka nie zda si na dobre zarysowa za moimi plecami.
Mimo to wyranie sysz jego szept.

Nikomu nie ufaj.


*
W tunelach panuje wilgo, zaokrglone ciany poronite s korzeniami i mchem, ale podoga
jest uprztnita, nie walaj si po niej kamienie ani kawaki gruzu. Moe przygotowano j na
wypadek, gdyby podziemny pocig mia si wlizn do zatoki Harbor. Nie sycha jednak
zgrzytu metalu trcego o metal, nie wyczuwam rwnie oszaamiajcego omotu baterii
napdzajcej pocig. Jedyne rda energii w pobliu to trzymana przez Crancea latarka, zegarek
drugiego Marynarza i jednostajny szum dolatujcy z Traktu Portowego, ktry przebiega dziewi
metrw nad nami. Ciarwki s najtrudniejsze do zniesienia, energia, ktra kry w ich
przewodach i przyrzdach, swoim wyciem rozsadza mi czaszk. Wzdrygam si za kadym razem,
gdy ktry z tych zwalistych pojazdw przejeda nad naszymi gowami, i szybko trac rachub,
ile ich przetoczyo si w stron Naercey. Gdyby jechay w zwartym konwoju, podejrzewaabym,
e to eskorta samego Mavena, ciarwki przejedaj jednak pojedynczo i w nierwnych
odstpach czasu. To normalne, mwi sobie, prbujc uspokoi nerwy, aby przez przypadek
nie doprowadzi do rozadowania baterii w latarce, co pogryoby nas wszystkich
w ciemnociach.
Towarzysze Crancea zamykaj nasz pochd. Moe powinno mnie to zaniepokoi, ale
postanowiam si tym nie przejmowa. Iskry trzymam cay czas w pogotowiu, a obecno Cala
u mojego boku sprawia, e kady, kto chciaby zrobi co gupiego, zastanowi si dwa razy.
Ksi budzi jeszcze wiksz groz ni ja, jego do otacza czerwona pomienna kula. Ogie
rzuca rozedrgane cienie, ktre rozmazuj si i zmieniaj ksztaty, zdobic ciany tunelu
czerwonymi i czarnymi zawijasami. Kiedy to byy jego kolory. Teraz jednak je straci, tak jak
wszystko pozostae.
Wszystko prcz mnie.
Nie ma sensu tutaj rozmawia, choby szeptem, poniewa kady dwik niesie si daleko. Cal
uparcie milczy, ale widz po jego twarzy, co si w nim dzieje. Czuje si nieswojo, szamocze si
sam ze sob, zwalcza wszystkie odruchy, ktre naby jako onierz, ksi i Srebrny. Posusznie
i dobrowolnie idzie za wrogiem, ktry prowadzi go w nieznane w imi czego? eby mi
pomc? eby osabi Mavena? Niezalenie od tego, jakie pobudki nim kieruj, kiedy oka si
za mao przekonujce, aby mg dalej kroczy t drog. Pewnego dnia przestanie za mn poda
i musz si do tego przygotowa. Ja te bd zmuszona podj wtedy tak decyzj, na jak
pozwoli mi serce i myl o samotnoci. Na szczcie jeszcze nie teraz. Jego ciepo nadal jest przy
mnie i nie potrafi si powstrzyma, eby si nim nie ogrzewa.
Na naszej mapie ani na adnej innej, ktr widziaam nie zaznaczono tuneli, narysowano

jednak Trakt Portowy, a my, zdaje si, jestemy tu pod nim. Prowadzi on prosto do samego
centrum zatoki, przez Szczupacz Bram, po czym wiedzie naokoo portu, a nastpnie skrca na
pnoc, w stron sonych mokrade, Bot i odlegej mronej granicy. Bardziej ni Trakt Portowy
obchodzi nas jednak Siedziba Stray, administracyjne centrum miasta, w ktrym znajduj si
archiwa z adresami Ady i Wollivera. By moe trafimy tam te na trzecie nazwisko, nalece do
modej dziewczyny ze slumsw Nowego Miasta.
Cameron Cole, przywouj jej dane w pamici, ale pozostaej czci notatki nie jestem
w stanie sobie przypomnie. Nie odwaam si wyj listy Juliana, eby to sprawdzi, za duo
wok mnie obcych twarzy. Im mniej inni wiedz o Nowych, tym lepiej. Ich nazwiska to wyrok
mierci, a ja nie zapomniaam ostrzeenia, ktre wyszepta mi do ucha Shade.
Przy odrobinie szczcia przed zmrokiem zaatwimy ca spraw i w towarzystwie trjki
Nowych wrcimy do Pantery na niadanie. Kilorn bdzie zrzdzi, e si guzdralimy, ale tym
akurat nie zamierzam si martwi. Prawd mwic, nie mog si doczeka, a ujrz jego
zarumienion twarz i usysz gderliwe marudzenie. Mimo e mj przyjaciel naley teraz do
Gwardii i jest w nim wicej gniewu ni kiedy, wci jest tym samym chopakiem, z ktrym si
wychowaam, a jego towarzystwo dodaje mi otuchy tak samo jak ogie Cala i ucisk brata.
Aby zapeni cisz, Shade rozmawia i artuje z Cranceem i pozostaymi Marynarzami.
Dziki temu czowiekowi wyszedem cao z Duszni tumaczy mj brat, wskazujc kul
Crancea. Pluton egzekucyjny mnie nie wykoczy, ale omal nie umarem z godu.
Ukrade gwk kapusty. Ja tylko pozwoliem ci j zje odpowiada Crance skromnie,
lecz zarumienione policzki zdradzaj, e jest z siebie dumny.
Shade mu nie odpuszcza. Rozciga usta w umiechu, ktry mgby rozjani cay tunel, jednak
w jego oczach nie dostrzegam bysku radoci.
To przemytnik o zotym sercu.
Przysuchuj si uwanie ich przekomarzaniu, nie spuszczam ich rwnie z oka. Rozmawiaj
tak, jak gdyby prowadzili jak gr. Jeden chwali drugiego, gdy wspominaj wspln drog
powrotn z Duszni, podczas ktrej wymykali si stranikom i legionistom. I chocia w tamtym
czasie by moe si zaprzyjanili, teraz nie zauwaam, aby czya ich bliska wi. Dzi s dwjk
mczyzn, ktrzy z wymuszonymi umiechami wspominaj stare czasy, cho tak naprawd kady
z nich prbuje wybada, czego dokadnie chce ten drugi. Ja robi to samo i po pewnym czasie
wysnuwam kilka wnioskw.
Crance to nawrcony zodziejaszek. Doskonale znam ludzi jego pokroju i w jednym zawsze
mona na nich polega potrafi posun si do wszystkiego co najgorsze. Gdybymy zamienili
si rolami, i gdybym to ja jeszcze jaki czas temu miaa eskortowa zbiegw do Palw, czy nie

wydaabym ich za kilka tetrarchw? Za przydzia racji ywnociowych, ktre wystarczyyby na


par tygodni, albo za dodatkowe godziny prdu? Dobrze pamitam srogie zimy, cignce si bez
koca dni, w ktre szczkalimy zbami i nie mielimy czym wypeni pustych brzuchw.
Pamitam choroby, ktre atwo leczyo si lekarstwami, nas jednak nie byo na nie sta. Tak samo
ywe jest we mnie wspomnienie zwykego pragnienia, aby mie na wasno co piknego albo
uytecznego. Wtedy potrafiam robi okropne rzeczy i kradam od ludzi, ktrzy byli rwnie
biedni jak ja. eby przetrwa. ebymy wszyscy przeyli. Tak wanie usprawiedliwiaam si
w Palach, gdy kradam ostatni monet rodzinie, ktrej dzieci godoway.
Nie wtpi, e Crance gdyby tylko mg, bez mrugnicia okiem wydaby mnie Staremu
Eganowi, poniewa ja kiedy zrobiabym to samo. Sprzedaby mnie Mavenowi za niebotyczn
cen. Na szczcie jednak mamy nad nim miadc przewag, o czym on dobrze wie, dlatego
cay czas umiecha si do nas yczliwie. Przynajmniej na razie.
Tunel zakrca w d, a szyny podziemnej kolei nagle si kocz, poniewa dalej jest za ciasno,
aby pojazd mg przejecha. Im niej schodzimy, tym bardziej powietrze si ochadza i gstnieje.
Staram si nie myle o tym, ile ton ziemi ley nad nami. Po pewnym czasie ciany robi si
spkane, skruszae i prawdopodobnie dawno by si zawaliy, gdyby nie wstawiono nowych
podpr. Okorowane drewniane belki tworz rwny, dugi, gincy w ciemnociach szpaler.
Podtrzymuj rozpadajcy si sufit i tylko dziki nim nie zostaniemy pochowani ywcem.
Gdzie bdziemy wychodzi? pyta gono Cal, oczekujc, e kto mu odpowie. W jego
tonie pobrzmiewa nieskrywana niech. Gbokie tunele wyprowadzaj go z rwnowagi, tak
samo jak mnie.
Na zachd od Morskiego Wzgrza oznajmia Farley. To nazwa krlewskiej rezydencji
pooonej w zatoce Harbor. Crance jednak krci gow.
Tamten tunel jest wyczony mamrocze. Co tam buduj z rozkazu krla. Siedzi na tronie
dopiero od trzech dni, a ju robi si upierdliwy jak wrzd na tyku.
Sysz, jak Cal zgrzyta zbami. Gniew, ktry si w nim rozpala, sprawia, e jego pomienie
staj si janiejsze i owiecaj tunel jaskrawym blaskiem. Z rozkazu krla. Nawet przypadkiem
Maven potrafi pokrzyowa nam plany.
Pozostali udaj, e nie zwrcili uwagi na wybuch Cala. On zreszt szybko odzyskuje
opanowanie i wbija wzrok w ziemi.
Maven zawsze nienawidzi Wzgrza. Sowa odbijaj si od cian dziwnym echem
i wspomnienia ksicia wydaj si otacza nas ze wszystkich stron. Byo dla niego za mae. Za
stare.
Cienie na cianach poruszaj si, znieksztacaj nasze sylwetki. Widz Mavena w kadym

z powyginanych ksztatw, w kadej plamie ciemnoci. Kiedy powiedzia mi, e jest cieniem
rzucanym przez pomie. Zaczynam si ba, e staje si rwnie cieniem moich myli, gorszym
ni tropiciel, gorszym ni duch. Na szczcie nie tylko mnie drczy ta zmora. Nawiedza rwnie
Cala.
W takim razie Targ Rybny. Szorstki komunikat Farley przywouje mnie z powrotem do
rzeczywistoci. Bdziemy musieli zrobi koo. I kto powinien odwrci uwag stranikw
przed budynkiem Siedziby.
Spogldam na map, w gowie mi huczy od natoku myli. Wyglda na to, e Siedziba Stray
jest bezporednio poczona z dawn rezydencj Cala, a przynajmniej znajduje si w tej samej
dzielnicy. A Targ Rybny, jak przypuszczam, ley o wiele dalej. Trzeba bdzie pokona spory
kawaek na piechot, a do tego zakra na teren strzeonej dzielnicy. Zachmurzona mina Cala
wiadczy o tym, e wcale mu si to nie umiecha.
Egan pozostaje do usug oznajmia Crance, teatralnym gestem chylc gow przed Farley.
Pomoe, jak tylko zdoa. Chocia chyba nie musi za bardzo si wysila, macie przecie Krlika.
Shade lekko si krzywi, przydomek wci go drani.
Ilu Czerwonych znasz w zatoce? Mylisz, e mgby nam pomc z paroma nazwiskami?
Przygryzam wargi, aby nie sykn na brata. Ostatni rzecz, o jakiej myl, to wyjawienie
Cranceowi, kogo szukamy zwaszcza e na pewno zacznie si zastanawia, dlaczego te osoby
tak bardzo nas interesuj. Shade jednak patrzy na mnie, unosi brwi i skinieniem gowy zachca
do podania nazwisk. Stojcy obok Crance ze wszystkich si stara si zachowa obojtny wyraz
twarzy, ale w jego oczach poyskuje chciwo.
Ada Wallace. Zniam gos do szeptu, jak gdybym si baa, e ciany tunelu wykradn mj
sekret. Wolliver Galt.
Galt. Po twarzy Crancea wida, e nazwisko to wydao mu si znajome, i Marynarzowi nie
pozostaje nic innego, jak przytakn skinieniem gowy.
Galtw znam. To stara rodzina, mieszkaj przy ulicy Charside. Waciciele browaru. Mruy
powieki, usiujc przypomnie sobie wicej szczegw. Warz najlepsze piwo w zatoce.
Dobrze mie ich za przyjaci.
Serce bije mi mocniej, bardzo mnie cieszy ten szczliwy zbieg okolicznoci. Jednak moj
rado studzi myl, e teraz Crance i tajemniczy Egan wiedz, kogo szukamy.
Tej Wallace nie mog skojarzy cignie Marynarz. Duo tu rnych Wallacew, ale nikt
nie przychodzi mi do gowy.
Mimo najszczerszych chci nie potrafi pozna, czy Crance kamie. Dlatego postanawiam
naciska, wydusi z niego jak najwicej. Moe si z czym zdradzi albo znajd jaki haczyk,

dziki ktremu zdoam go p r z e k o n a , eby wyjawi co wicej.


Nazywacie si Marynarzami? pytam, usiujc zachowa obojtny ton.
Crance przez rami rzuca mi umiech, po czym podciga rkaw, by odsoni tatua, ktry
zdobi mu przedrami. Niebiesko-czarna kotwica otoczona czerwon, skrcon lin.
Jestemy najlepszymi przemytnikami na Wybrzeu oznajmia z dum. Fors dasz, towar
masz.
I suycie Gwardii?
To pytanie sprawia, e umiech znika z twarzy mczyzny. Crance opuszcza rkaw
i nieznacznie pochyla gow, jak gdyby chcia przytakn, ale nie wyglda to przekonujco.
Z tego, co rozumiem, Egan jest waszym kapitanem. Przyspieszam kroku i po chwili niemal
depcz mu po pitach, a on, czujc mnie tu za sob, napina minie. Zauwaam, e woski na
jego karku staj dba. Czyli ty kim jeste? Jego porucznikiem?
Nie zawracamy sobie gowy tytuami odpowiada, zrcznie unikajc mojej zaczepki. Ja
jednak dopiero si rozgrzewam. Pozostali przygldaj mi si w zdumieniu, nie rozumiej mojego
zachowania. Kilorn pojby w lot. I pewnie podjby gr.
Prosz o wybaczenie, Crance. Mwi przesodzonym tonem damy dworu, czym zupenie
zbijam mczyzn z tropu. Jestem po prostu ciekawa naszych braci i sistr w zatoce. Powiedz,
co przekonao ci do tego, eby przyczy si do walki o spraw?
Zapada miertelna cisza. Spogldam przez rami i widz, e towarzysze Crancea rwnie
milcz, a ich oczy wydaj si niemal czarne w przymionym wietle tunelu.
Moe Farley? Ona was zwerbowaa? cign i bacznie wpatruj si w Marynarza, czekajc
na jego reakcj. Gdy milczenie si przedua, po plecach przebiega mi dreszcz strachu. Czego nie
chce nam powiedzie? Czy sami odszukalicie Gwardi, tak jak ja to zrobiam? Oczywicie
miaam swoje powody. Mylaam, e Shade nie yje, i chciaam si zemci. Wstpiam do
Gwardii, poniewa chciaam zabi ludzi, przez ktrych zgin mj brat.
Cisza trwa nadal, ale Crance przyspiesza kroku. Poruszyam c z u s t r u n .
Kogo stracie przez Srebrnych?
Spodziewam si, e Shade bdzie chcia mi przerwa i zaja za te wszystkie pytania, on jednak
milczy. Nie odrywa wzroku od twarzy Crancea, usiujc dojrze, co przemytnik stara si ukry.
Poniewa bez wtpienia co przed nami ukrywa i wszyscy zaczynamy to wyczuwa. Nawet
Farley napina minie, chocia par chwil temu wydawaa si rozluniona i pewna Marynarzy.
Wojowniczka wsuwa do pod kurtk, prawdopodobnie aby chwyci ukryty n. Tylko
w postawie Cala nic si nie zmienia, on cay czas mia si na bacznoci. Ogie wok jego doni
ponie rwnie mocno i wyglda tak samo zowrogo jak wczeniej. Znw robi mi si w tunelu za

ciasno, zaczynam si czu jak w grobie.


Gdzie jest Melody? mamrocze Farley. Delikatnie kadzie do na ramieniu Crancea, dajc
mu znak, eby si zatrzyma. My rwnie stajemy i mam wraenie, e omot naszych serc odbija
si echem od cian tunelu. Egan nigdy by ciebie po nas nie wysa, nie samego.
Powoli przesuwam si tak, eby stan tyem do ciany i widzie zarwno Crancea, jak i jego
towarzyszy. Cal robi dokadnie to samo, a z jego drugiej, pustej do tej pory doni wyskakuj
pomienie. Po mojej skrze tacz iskry, pojawiaj si i znikaj niczym malekie fioletowo-biae
byskawice. Dobrze znw ich dotyka, czu ich czyst energi i moc. Ruch na Trakcie, ktry
przebiega nad nami, wzmg si w ostatnich chwilach, przypuszczam wic, e zbliamy si do
bram miasta, a by moe stoimy tu pod nimi. Niezbyt dobre miejsce na walk.
Poniewa wanie do tego si szykujemy.
G d z i e jest Melody? powtarza Farley. Ostrze jej noa ze wistem przecina powietrze
i odbijajc ogie Cala, poyskuje ostrym blaskiem, ktry wieci prosto w twarz Marynarza.
Crance?
Pomimo olepiajcej jasnoci oczy mczyzny si rozszerzaj. Dostrzegam w nich szczery al,
co sprawia, e przeszywa mnie dreszcz przeraenia.
Wiesz, kim jestemy, kim jest Egan. Jestemy band p r z e s t p c w, Farley. Wierzymy
w pienidze i w przetrwanie.
Znam takie ycie a nazbyt dobrze. Jednak zeszam z tej drogi, nie jestem ju szczurem. Jestem
dziewczyn od byskawic i przywiecaj mi inne ideay. Wolno, wyrwnanie rachunkw,
sprawiedliwo, wszystko, co podsyca energi, ktra we mnie drzemie, i determinacj, ktra pcha
mnie do przodu.
Towarzysze Crancea niespiesznymi ruchami wyjmuj bro z ukrytych kabur. W nasz stron
kieruj si trzy lufy pistoletw trzymanych przez ludzi o zrcznych doniach i niecierpliwych
palcach. Podejrzewam, e Crance rwnie ma bro, ale jeszcze jej nie wyj. Za bardzo
zaangaowa si w wyjanianie tego, co ma zaraz nastpi. Mnie jednak nie trzeba zbyt wiele
tumaczy. Doskonale znam smak zdrady, ale mimo to na myl o niej odek znw podchodzi
mi do garda, a ciao zamiera zmroone strachem. Ze wszystkich si staram si nie zwraca na to
uwagi i si skoncentrowa.
Zabrali j mamrocze Marynarz. Dzi rano przysali Eganowi jej palec. Tak jest w caej
zatoce, kada szajka stracia kogo albo co wanego. Marynarze, Piraci, nawet Krzywemu
porwali dzieciaka, chocia wycofa si z interesu lata temu. Do tego nagroda. Urywa, aby
ponuro zagwizda. Sumka nie do pogardzenia.
Za co? pytam szeptem. Nie odrywam spojrzenia od stojcej najbliej mnie towarzyszki

Crancea, ktra rwnie wpatruje si we mnie z uwag.


Gos Marynarza brzmi jak chrypliwe, zowrogie krakanie.
Za ciebie, dziewczyno od byskawic. Szukaj ci nie tylko stranicy i onierze. My te.
Kada szajka przemytnikw i zodziei std a po Delphie. Poluj na ciebie, panno Barrow, dniem
i noc, Srebrni i twoi. Przykro mi, ale tak to jest.
Przeprosiny s przeznaczone nie dla mnie, lecz dla Farley i mojego brata. Dla przyjaci,
ktrych zdradzi. I ktrzy przeze mnie znaleli si w miertelnym niebezpieczestwie.
Jak wyglda zasadzka? warczy Shade. Spochmurnia i pomimo kuli, na ktrej si wspiera,
wyglda groniej ni kiedykolwiek wczeniej. Co dla nas przygotowae?
Nic, co by ci si spodobao, Krliku.
W dziwnym wietle pomieni Cala, moich iskier i latarki Crancea niemal przegapiam szybki
ruch oczu Marynarza. Crance zerka w lewo, na stojc obok mnie drewnian podpor. Sufit nad
nami jest popkany, w niektrych miejscach kawaki betonu odpady, odsaniajc czarn ziemi.
Ty sukinsynu! woa Shade przesadnie gono i zbyt dramatycznym tonem. Wyglda, jak
gdyby zamierza zdzieli przemytnika pici, i dziki temu skupia na sobie ca uwag
Marynarzy. Zaczyna si.
Towarzysze Crancea celuj w mojego brata. W najszybsz istot na wiecie. Gdy Shade unosi
pi, rozlegaj si strzay, a uamek sekundy pniej kule przecinaj powietrze w miejscu, gdzie
jeszcze przed momentem sta Krlik. W mgnieniu oka kucam, huk wystrzaw mnie ogusza, ale
ze wszystkich si staram si skoncentrowa uwag na tym, co najwaniejsze na belce
podtrzymujcej sufit. Byskawica uderza w podpor niczym ogromny pocisk, rozupuje
w drzazgi jej grn cz, zostawiajc zwglony kikut, ktry dry i zaczyna si wali, podczas
gdy ja kieruj kolejn kul energii w spkany sufit. Cal odskakuje na bok, w stron Crancea
i Farley, uciekajc przed spadajcymi kawakami betonu. Gdybym miaa czas na zastanowienie,
pewnie przeraziabym si, e zostan zasypana ywcem razem z Marynarzami, ale zanim zdam
o tym pomyle, czuj na nadgarstku do Shadea. Zamykam oczy, starajc si zapanowa nad
mdociami, po czym padam na ziemi kilka metrw dalej. Patrz w ty, na Crancea i Farley,
ktrzy pomagaj Calowi wsta. Za nimi widz cian betonowego gruzu i ziemi w miejscu, gdzie
tunel zawali si i przysypa troje Marynarzy.
Crance rwnie spoglda do tyu, aby rzuci ostatnie poegnalne spojrzenie polegym
towarzyszom, po czym wyjmuje pistolet. Przez jedn pen napicia chwil myl, e we mnie
strzeli. On jednak patrzy nade mn, w gb tunelu, ktrego ciany i sufit dr wok nas, po czym
otwiera usta i rzuca krtko:
Uciekajmy.

Rozdzia 14
W lewo, w prawo, znowu w lewo, do gry.
Wywrzaskiwane przez Crancea komendy prowadz nas przez tunele, rozbrzmiewaj ponad
zwielokrotnionym przez echo tupotem naszych ng. Pdzimy przed siebie na zamanie karku,
cigani hukiem zawalajcych si kolejnych partii tunelu zapocztkowalimy reakcj
acuchow. Raz czy dwa tunel zapada si tak blisko nas, e sysz trzask amanych belek
podporowych. Razem z nami uciekaj szczury, ktre wyaniaj si z mrocznych zakamarkw.
Wzdrygam si, gdy ocieraj si o moje stopy, smagajc mnie nagimi ogonami przypominajcymi
cienkie liny. Szczury nie lubiy si gniedzi w Palach wylewajca rzeka wytopiaby je
wszystkie dlatego widok masy czarnych, olizgych futer przyprawia mnie o ciarki, staram si
jednak zapanowa nad obrzydzeniem. Cal rwnie ich nie lubi i gdy tylko gryzonie za bardzo
zbliaj si do niego, posya w ich stron fal aru.
Biegnc, wzbijamy oboki kurzu, ktry unosi si coraz wyej, wypenia powietrze i po
pewnym czasie latarka Crancea robi si bezuyteczna, snop wiata nie potrafi przenikn
tumanw pyu. Pozostali zdaj si na dotyk, wymacuj tunel domi i stopami, ja jednak
koncentruj si na wiecie, ktry nad nami ttni yciem, na energii pyncej w sieci przewodw
elektrycznych i pulsujcej w przetaczajcych si po drodze ciarwkach. W ten sposb tworz
wasn map i w mylach porwnuj j do tej, ktr ogldaam w Panterze. Coraz bardziej
otwieram si na energi, coraz wicej wyczuwam. Doznanie to jest przytaczajce, ale si nie
wycofuj, zmuszam si do jeszcze wikszego wysiku. Nad nami wyj ciarwki kierujce si do
miejsca, w ktrym doszo do pierwszego zawau. Kilka z nich skrca gdzie w bok, w pomniejsze
uliczki, prawdopodobnie chcc omin zapadliny na drodze. Robi si zamieszanie. Dobrze.
Tunele to specjalno Farley i Crancea, krlestwo podziemia. Jednak jak na ironi to Cal
wyprowadza nas na powierzchni. Gdy docieramy do wejcia dla obsugi, metalowych drzwi,
ktre zostay zaspawane, ksi nie potrzebuje adnych komend. Wysuwa si naprzd, wyciga
rk, jego bransoleta krzesze iskry, po czym z jego doni wyskakuje rozgrzany do biaoci
pomie. Taczy wok jego palcw, ktre zaciskaj si na zawiasach, te za powoli zaczynaj si
topi i przemienia w olbrzymie czerwone krople ciekego elaza. Nastpna przeszkoda, przearta
rdz metalowa krata, przysparza jeszcze mniej trudnoci i Cal odrywa j w par sekund.
Zapadajcy si tunel znw dry, dobiega z niego trzask przypominajcy uderzenie pioruna, ale
wydaje si on cichszy, jak gdyby dolatywa z innej odnogi podziemnego przejcia. Rwnie

szczury zdaj si wyczuwa, e zagroenie przenioso si gdzie indziej, poniewa przestaj ucieka
i z powrotem znikaj w mrokach tunelu. Gdy widz ich mae przemykajce pod cianami cienie,
ogarniaj mnie jednoczenie obrzydzenie i ulga. I one, i my okazalimy si szybsi od mierci.
Crance ponagla nas gestem, chcc, ebymy przeszli przez otwr po wyamanych prtach. Cal
jednak si waha, stoi z jedn rozarzon doni wci opart o elazn krat i nie rusza si
z miejsca. Gdy w kocu rozlunia ucisk, na rozgrzanym do czerwonoci prcie zostaje lad jego
palcw.
Bida? pyta, spogldajc w gb tunelu. Cal zna zatok Harbor o wiele lepiej ni ja.
W kocu by tutaj nie raz, mieszka na Morskim Wzgrzu zawsze, gdy rodzina krlewska
przyjedaa w te okolice. Bez wtpienia tutaj rwnie wymyka si czasami z rezydencji, eby
powczy si po nabrzeu i uliczkach. Tak samo robi, mieszkajc w Palatium Soca, i podczas
jednego z takich wypadw si poznalimy.
Tak. Crance potwierdza skinieniem gowy. Bliej centrum si nie dao. Egan kaza was
wyprowadzi przez Rybi Targ, czeka tam kupa Marynarzy i drugie tyle stranikw. Nie
spodziewa si was w Bidzie i pewnie nie wysa nikogo na przeszpiegi.
Co w jego tonie mnie niepokoi.
Dlaczego?
Bida to teren Piratw.
Piraci. Kolejna szajka, pewnie oznaczona tatuaami wygldajcymi groniej ni kotwica
Crancea. Gdyby nie intrygi Mavena, by moe pomogliby Czerwonej siostrze, przez niego stali
si jednak moimi wrogami, niemal tak samo niebezpiecznymi jak Srebrni onierze.
Nie o to pytam cign wadczym gosem Mareeny, usiujc przykry nim strach.
Dlaczego nam pomagasz?
Kilka miesicy temu myl o zmiadonych gruzem ciaach trzech osb pewnie nie dawaaby
mi spokoju. Teraz jednak jest inaczej, za wiele przeszam, eby rozczula si nad towarzyszami
Crancea. Przemytnik, mimo e od lat dziaa w szajce, wydaje si bardziej poruszony ode mnie.
Przez dusz chwil spoglda w ciemno, w ktrej zostali Marynarze. Zapewne byli jego
przyjacimi, a on pomg ich zabi.
Ja rwnie sprzedawaam swoich przyjaci, opuszczaam ich, eby przybliy si do
zwycistwa. Zgoda na mier przychodzi atwiej, kiedy si wie, e z tej mierci moe narodzi si
co nowego.
Mam gdzie przysigi, Czerwone wity i wszystkie te bzdury, o ktrych gadaj tacy jak wy
mamrocze Crance, na zmian otwierajc i zaciskajc pi. Sowa mnie nie ruszaj. Ale wy nie
tylko gadacie, ale te robicie. I tak sobie myl, e zdradz albo Starego, albo swoj krew.

Krew. Mnie.
Jego zby poyskuj w przymionym wietle, gdy wypowiada kliwe sowa:
Nawet szczury chc wyj z rynsztoku, panno Barrow.
Po czym przechodzi przez otwr po kracie i rusza w gr, w stron wiata, w ktrym wszyscy
moemy zgin.
A ja id za nim.
Prostuj si i wrd zwielokrotnionych echem odgosw naszych krokw zmierzam tam, gdzie
koczy si bezpieczny tunel. Nigdy wczeniej nie byam w zatoce Harbor, ale mapa i mj
wewntrzny zmys wystarczaj mi za przewodnikw. Dziki nim potrafi sobie wyobrazi, co
dzieje si nad nami. Wiem, ktrdy biegn drogi i sie kabli elektrycznych. Wyczuwam
wojskowe ciarwki przetaczajce si w stron fortu i wiata Bidy. Na dodatek miasto to teren,
w ktrym potrafi si porusza. Tumy, uliczki, zwyka codzienna krztanina to doskonay
kamufla, a ja umiem go wykorzysta.
Bida okazuje si kolejnym targiem, ttnicym yciem tak samo jak Wielkie Ogrody
w Summerton albo rynek w Palach. Tutaj jednak jest o wiele biedniej, brudniej, nie ma
Srebrnych arystokratw, za to a roi si od Czerwonych, ktrzy targuj si wrzaskliwie. Idealna
kryjwka. Wychodzimy na najniszym poziomie, ktry znajduje si w piwnicy. Wita nas
labirynt kramw o zatuszczonych pciennych daszkach i wo stoczonych cia. Nie czuj jednak
dymu ani smrodu Czerwoni s biedakami, ale nie gupkami. Zerkam przez duy zakratowany
otwr w suficie i dostrzegam, e mierdzce ryby i wdzone miso sprzedaje si na wyszych
poziomach tak, eby wszystkie zapachy ulatyway wysoko w gr. Tu, na dole, otaczaj nas
rnego rodzaju handlarze, majstrowie i tkacze, a kady z nich prbuje wepchn swoje towary
ludziom, ktrzy czsto nie maj grosza przy duszy. Kupcy chc jak najdroej sprzeda, klienci jak
najtaniej kupi; ch zarobku przesania im cay wiat. Nikt nie zauwaa kilku postaci, ktre
niczym cienie wymykaj si przez zapomnian dziur w cianie. Wiem, e powinnam czu lk,
ale zamiast tego nabieram nowej energii znw znajduj si wrd swoich i dodaje mi to otuchy.
Crance, ktry nacign na gow doszyty do koszuli kaptur, idzie na czele, a jego swobodny
marynarski chd zamienia si w kutykanie. Gdyby kto przyglda mu si z boku, bez trudu
mgby go wzi za przygarbionego starca i nawet nie podejrzewaby, jak bardzo si myli.
Marynarz bierze nawet Shadea pod rk, aby go podtrzyma i pomc mu i. Mj brat nie musi
zakrywa twarzy i skupia si gwnie na tym, by nie polizn si na wilgotnej piwnicznej
pododze. Farley zamyka nasz pochd, a ja czuj si o wiele pewniej, gdy mam j z tyu. Chocia
wiele spraw trzyma przed nami w tajemnicy, wierz, e bdzie prbowaa wyprowadzi nas
z puapki, a nie wpakowa w nastpn. W wiecie, gdzie kady moe zdradzi kadego, to i tak

niele.
Mino kilka miesicy, odkd ostatnio kradam. Dlatego gdy szybkim, zwinnym ruchem
zwijam ze stoiska dwie ciemnoszare opocze, czuj dziwne ukucie alu. Kto je uszy, kto
uprzd nici i utka ten szorstki materia. Komu s one potrzebne. Ale ja te ich potrzebuj.
Jedna dla mnie, jedna dla Cala. Ksi szybko bierze ode mnie postrzpion tkanin, po czym
zarzuca j na gow i ramiona, eby ukry rysy, ktre moe rozpozna wikszo ludzi
w krlestwie. Ja robi to samo i cae szczcie.
Zatoczona, pogrona w pmroku uliczka, ktr idziemy midzy straganami, ju po paru
chwilach prowadzi nas prosto pod tablic ogosze. Zwykle w podobnych miejscach wisz
karteluszki z rozmaitymi anonsami, wycinki z gazet i klepsydry, ale na tej tablicy baagan
Czerwonych zosta zasonity rwnymi rzdami stron pokrytych czarno-biaym nadrukiem. Pod
tablic krc si dzieciaki, ktre oddzieraj kawaki papieru ze zwisajcych najniej kartek, po
czym zwijaj je w kulki i obrzucaj si nimi jak niekami. Tylko jedno dziecko, dziewczynka
o zmierzwionych czarnych wosach i bosych brzowych stopach, stoi nieruchomo i zadziera
gow. Wpatruje si w dwie znajomo wygldajce twarze, ktre spogldaj z kilkunastu duych
plakatw. Twarze te s powane, ponure, a wydrukowane pod nimi czarne due litery ukadaj
si w napis: POSZUKIWANI PRZEZ KRLA, za TERRORYZM, ZDRAD
i MORDERSTWO. Wtpi, aby krccy si po Bidzie Czerwoni umieli czyta, ale przekaz
listw goczych jest raczej jasny dla kadego.
Wizerunek Cala nie zosta skopiowany z oficjalnego portretu, na ktrym ksi wyglda na
silnego, dostojnego i wytwornego przyszego wadc. Zdjcie na plakacie, ziarniste, ale w miar
wyrane, zrobia jedna z kamer, ktre obserwoway nas nieustannie przed nieudan egzekucj
w Kocicu. Twarz Cala jest wyndzniaa, cignita alem i rozpacz, w jego oczach za ponie
niepohamowany gniew. Minie twarzy i karku ma napite. Na konierzu by moe widnieje
jeszcze plama krwi. Wszystko to sprawia, e ksi rzeczywicie wyglda na morderc, ktrym
chce go zrobi Maven. Te plakaty z wizerunkiem Cala, ktre wisz najniej, s podarte,
pobazgrane odrcznym pismem, tak gwatownym, e niemal niemoliwym do odczytania.
Krlobjca. Wygnaniec. Sowa wydaj si wryte w papier, jak gdyby miay zrani
uwiecznion na zdjciu osob do krwi. A spomidzy nich wyziera nawoanie: znale go,
znale go, znale go!.
Moja fotografia podobnie jak zdjcie Cala zostaa zrobiona w Kocicu. Poznaj moment,
w ktrym mnie utrwalono. Byo to tu przed wyjciem na aren, gdy staam i suchaam, jak
pakuj Lucasowi kulk prosto w gow. W tamtej chwili wiedziaam, e id na spotkanie mierci,
i co gorsza e jestem bezbronna. By ze mn Arven, ktry tamsi moj umiejtno, robic ze

mnie zwyk Czerwon. Oczy na licie goczym mam szeroko otwarte, wyzieraj z nich strach
i rezygnacja. To zdjcie nie przedstawia dziewczyny od byskawic. Jest na nim przeraona
nastolatka. Kto, za kim nikt nie chciaby pj i kogo nie warto chroni. Nie wtpi, e sam
Maven wybiera obydwa ujcia, wiedzc, jakie wraenie zrobi na poddanych. Jednak niektrzy
nie dali si oszuka. Niektrzy zdyli zobaczy moj si, moj byskawic, zanim przerwano
transmisj z egzekucji w Kocicu. Niektrzy wiedz, kim jestem, i obwieszczaj to wiatu
napisami na plakacie:
Czerwona Krlowa. Dziewczyna od byskawic. Ona yje. Powstacie, Czerwoni niczym wit!
Powstacie! Powstacie! Powstacie!
Kade sowo jest jak znami wypalone gorcym elazem, wryte gboko w ciao i dusz. Nie
moemy jednak zatrzymywa si na duej pod tablic oklejon listami goczymi. Szturcham
Cala, chcc, eby oderwa si od tych przeraajcych wizerunkw. Ksi natychmiast rusza
i szybko dogania Shadea i Crancea, ktrzy przeciskaj si przez ludzk kotowanin. Mam
ochot chwyci go za rk, zdj z jego ramion chocia cz przygniatajcego go brzemienia, ale
si powstrzymuj. Mimo e bardzo chc go dotkn, nie mog tego zrobi. Musz patrze prosto
przed siebie i trzyma si z daleka od aru upadego ksicia. Musz zamrozi serce dla tej jednej
osoby, ktra upara si rozpala w nim ogie.
Przejcie przez Bid idzie nam atwiej, ni przypuszczalimy. Targowisko Czerwonych nikogo
wanego nie obchodzi, dlatego na najniszym poziomie prawie nie ma kamer ani stranikw.
Zmys mam jednak cay czas wyostrzony, dziki czemu wyczuwam kilka obiektyww
lustrujcych pltanin kramw i stoisk rzemielniczych. Staram si unika ich czujnego wzroku
i chocia wolaabym je po prostu wyczy, wiem, e byoby to bardzo niebezpieczne.
Tajemnicze awarie prdu z pewnoci przycignyby uwag stranikw, ktrych obecno
niepokoi mnie o wiele bardziej ni spojrzenia kamer. Z kadym kolejnym poziomem Bidy
przybywa pilnujcych porzdku Srebrnych, ktrych czarne mundury odcinaj si wyranie na tle
tumu. Wikszo stranikw wydaje si znudzona gorczkow krztanin Czerwonych, ale kilku
zachowuje czujno. Lustruj cib bacznym wzrokiem, s z u k a j .
Zgarb si szepcz, szarpic Cala za nadgarstek. Dotyk jego skry sprawia, e ciarki
przechodz mi po doni i wdruj w gr, po same rami, dlatego szybko cofam rk.
Mimo to ksi posusznie opuszcza gow i ramiona, eby ukry sw prawdziw postur. To
jednak moe nie wystarczy. Wszystko, co robimy, moe nie wystarczy.
Lepiej martw si o n i e g o. Jeli zacznie ucieka, musimy by gotowi odpowiada Cal
szeptem, niemal muskajc wargami moje ucho. Wypltuje palec spod fad opoczy, aby
nieznacznym gestem wskaza Crancea. Widz jednak, e mj brat pilnuje Marynarza, uczepi si

mocno jego ramienia i chwyci go za koszul. Tak samo jak my nie ma do niego za grosz
zaufania.
Shade ma na niego oko. Spu gow.
Rozdraniony Cal ze wistem wypuszcza powietrze przez zby.
Za to ty patrz. Jeli chce uciec, zrobi to w tej chwili.
Nie musz pyta Cala, skd to wie. Ruchy tumu wok nas wskazuj, e za nieca minut
powinnimy dotrze na szczyt krtych, rozchwierutanych schodw, ktre prowadz na gwny
poziom Bidy. Ju teraz widz nad nami ostatnie pitro targowiska zalane poudniowym socem,
ktre niemal olepia nasze przyzwyczajone do ciemnoci oczy. Stoiska i kramy s tutaj
porzdniejsze, fachowo zbudowane i prowadzone, a przez to przynosz wiksze zyski.
W powietrzu roznosi si zapach misa gotowanego w polowych kuchniach. Aromat sprawia, e
lina napywa mi do ust, w ktrych od dawna nie miaam nic prcz solonej ryby i suchego
prowiantu. Nad nami pochylaj si stare drewniane belki. Kilka z nich jest tak zwichrowanych od
deszczu i niegu, e ledwie si trzymaj. Na nich rozpito daszek z poatanego i pocerowanego
ptna.
Nie ucieknie Farley wcza si do rozmowy ciszonym gosem. Przynajmniej nie
ucieknie do Egana. Straciby gow za to, e zdradzi Marynarzy. Jeli nawet gdzie si wybiera,
to na pewno za miasto.
No to niech idzie odpowiadam szeptem. Ostatni rzecz, jakiej mi trzeba, to kolejny
Czerwony, ktrego trzeba niaczy. Teraz ju chyba do niczego wicej nam si nie przyda?
A jeli zapi go Srebrni i wezm na przesuchanie, co wtedy? Cal mwi cicho, ale
dobitnie. Jego twardy ton przypomina, co musimy zrobi, aby zadba o swoje bezpieczestwo.
Zgodzi si na mier trzech swoich towarzyszy, eby mnie ochroni. Nie pamitam nawet
ich twarzy. Nie mog sobie na to pozwoli. Wtpi, by torturami mona byo co z niego
wycign.
Kady czowiek podda si sile Elary Merandus odparowuje ksi. Ty i ja wiemy o tym
najlepiej ze wszystkich. Jeli go dopadnie, dotrze do nas. Dotrze do Nowych z zatoki.
Jeli.
Przez to jedno straszne sowo Cal chce zabi czowieka. Na dodatek uznaje moje milczenie za
zgod, a ja ze wstydem stwierdzam, e chyba si nie myli. Przynajmniej jednak nie zmusi mnie,
ebym to ja wykonaa wyrok, chocia moja byskawica umierca rwnie szybko jak ogie.
Ksi wsuwa rk pod opocz i zaciska palce na nou, ktry nosi przy sobie. Moje donie,
schowane pod fadami szorstkiej tkaniny, zaczynaj dre. Modl si, eby Crance wytrwa, nie
zrobi adnego faszywego ruchu. eby nie poczu noa pod ebrami za to, i omieli si mi

pomc.
Na gwnym pitrze Bidy jest wikszy chaos ni na dolnych poziomach, mieszanina
dwikw, obrazw i zapachw przyprawia o zawrt gowy. Dostosowuj zmysy do panujcego
tu rozgardiaszu, eby nie oszale. Nad nami wyj wiata ttnice nierwnym pulsem z powodu
nieregularnego dopywu prdu. Przewody s wadliwe, miejscami iskrz, przez co jedna powieka
zaczyna mi drga. Wicej tu kamer, skupionych wok posterunku stranikw, ktry ley
w centralnym punkcie targowiska. Jest to zwyka buda, bardzo podobna do pozostaych stoisk,
tyle e wyposaona w pi okien, drzwi i dach kryty gontem. Nie wypeniaj jej jednak rozmaite
towary, ale stranicy. Stanowczo zbyt wielu stranikw, stwierdzam z przeraeniem.
Szybciej szepcz. Musimy i szybciej.
Przyspieszam kroku, wyprzedzajc Cala i Farley, i po chwili niemal depcz Cranceowi po
pitach. Shade spoglda przez rami, po czym marszczy brwi, nie patrzy jednak na mnie. Omija
wzrokiem moj posta, omija pozostaych i wbija spojrzenie w co, co wypatrzy w tumie. Nie,
nie w co. W k o g o .
Kto nas ledzi mamrocze, zaciskajc mocniej do na ramieniu Crancea. Piraci.
Do diaba z ostronoci. Zrzucam kaptur, eby mc si im lepiej przyjrze. Nietrudno ich
dostrzec. Na ogolonych gowach lni im zrobione biaym tuszem tatuae przedstawiajce czaszk
i skrzyowane piszczele. W innej sytuacji pewnie parsknabym na ten widok szyderczym
rechotem, ale teraz wcale nie jest mi do miechu. Co najmniej czterech Piratw przepycha si
przez tum, tropic nas niczym szczury, ktre poluj na mysz. Dwch zachodzi nas z lewej,
a dwch z prawej, prbuj nas otoczy. Ludzie od razu ich poznaj i rozstpuj si, aby zrobi im
przejcie, umoliwi p o l o w a n i e.
Pozostali Czerwoni najwyraniej boj si bandy rzezimieszkw, ale ja lkam si czego innego.
Paru oprychw to pestka w porwnaniu z tym, co moe nas spotka ze strony kilkunastu
stranikw krccych si przy posterunku. Mog by wrd nich Zwinni, Siacze, Niwecznicy
Srebrni, ktrzy s zdolni wyrzdzi nam prawdziw krzywd. Pocieszam si jedynie myl, e nie
bd tak silni jak arystokraci, z ktrymi miaam do czynienia na krlewskim dworze: Szeptacze,
Jedwabici czy Uciszacze. Szeptacze tak potni jak krlowa Elara nie nosz zwykych czarnych
mundurw. Dowodz armiami, rzdz krlestwami, a nie pilnuj porzdku na targowiskach.
Najpotniejsi Srebrni s daleko std. Przynajmniej na razie.
Ku naszemu zdumieniu atak nastpuje nie z tyu, lecz z przodu. Przygarbiona, podpierajca si
lask kobieta nie jest zgrzybia staruszk, na ktr wyglda. Zrcznym ruchem zarzuca skaty
kostur na kark Crancea, a nastpnie szarpniciem powala go na ziemi i zrywa z siebie peleryn.
Na jej gowie rwnie widnieje wytatuowana czaszka.

Targ Rybny jest dla ciebie za ciasny, Marynarzu? cedzi, patrzc, jak Crance lduje plecami
na ziemi. Shade, ktry przez cay czas szed wczepiony w przemytnika, leci w d razem z nim.
Skacz do przodu, eby im pomc, ale jaka rka chwyta mnie w pasie i wciga z powrotem
w tum. Stojcy wok gapie z ciekawoci przypatruj si zajciu, liczc na odrobin rozrywki.
Nikt nie zauwaa, jak wtapiamy si midzy nich, trac nas z oczu nawet Piraci, ktrzy nas ledzili.
To nie my jestemy ich celem n a r a z i e.
Id dalej Cal szepcze mi do ucha.
Zatrzymuj si jednak i stoj w miejscu. Nic mnie std nie ruszy, nawet on.
Nie id bez Shadea.
Kobieta z czaszk smaga kosturem prbujcego wsta Crancea i zaraz obraca si do Shadea,
ktry ma na tyle rozumu, eby lee spokojnie i unie rce w gecie poddania. Mgby znikn
w mgnieniu oka, przeskoczy w bezpieczne miejsce, ale wie, e nie moe tego zrobi. Nie teraz,
gdy wszyscy na niego patrz, a posterunek stranikw znajduje si par metrw dalej.
Gupcy i zodzieje, wszyscy oni jednacy narzeka obok mnie jaka kobieta, widowisko
denerwuje jednak chyba tylko j. Kupcy, klienci i ulicznicy przygldaj si zajciu z rosncym
zainteresowaniem, stranicy za si nie wtrcaj. Stoj i patrz ze skrywanym rozbawieniem.
Kilku z nich wyciga nawet monety, najwyraniej obstawiajc, kto wygra szykujc si awantur.
Kolejne uderzenie trafia Shadea w zranione rami. Brat zaciska zby, usiujc powstrzyma
okrzyk blu, ale mimo to z jego piersi wydobywa si gony jk. Widzc grymas cierpienia na
jego twarzy, krzywi si i mam wraenie, e mnie rwnie przeszywa dotkliwy bl.
Twojej buki nie znam, Marynarzu chrypi kobieta. Uderza go znowu, na tyle mocno, eby
na dugo j zapamita. Ale Egan pewnie zna. I zapaci, eby wrci do domu cao, cho
niezdrowo.
Pi sama mi si zaciska, pragn przywoa byskawic, ale zamiast niej czuj ogie. Gorcy
ucisk palcw, ktre api mnie za rk. Cal. Nie bd moga wysa iskier tak, aby go nie
zrani. W pierwszym odruchu chc go odepchn i rzuci si bratu na ratunek, ale wiem, e
niczego tym nie zyskam.
Bior gboki oddech i zaczyna do mnie dociera, e lepszego obrotu zdarze nie moglimy
sobie wymarzy to doskonay moment, eby si wymkn. Nie kosztem Shadea, protestuje
gos w mojej gowie. Przygryzam warg niemal do krwi. Nie mog go zostawi, nie mog. Nie
mog znw go straci. Ale nie moemy tu zosta. To zbyt niebezpieczne, a gra toczy si
o najwysz stawk.
Siedziba Stray szepcz, usiujc opanowa drenie w gosie. Musimy znale Ad
Wallace, a archiwa w Siedzibie to jedyny sposb. Kolejne zdanie ma metaliczny posmak

krwi. Musimy i.
Shade kuli si, przyjmujc kolejny cios na plecy. Gdy ley na boku, wyszukuje mnie
wzrokiem i nasze spojrzenia si krzyuj. Mam nadziej, e zrozumie. Poruszam ustami
bezgonie. Siedziba Stray. Chc, aby wiedzia, gdzie nas szuka, gdy uda mu si std
wydosta. Bo n a p e w n o mu si uda. To Nowy, taki sam jak ja. Ci ludzie nie s w stanie go
pokona.
Gos rozsdku brzmi niemal przekonujco.
Brat pochmurnieje, gdy uwiadamia sobie, e nie przyjd mu z pomoc. Mimo to przytakuje
skinieniem. W nastpnej chwili przepychajcy si gapie zasaniaj mi scen bjki i trac Shadea
z oczu. Odwracam si, zanim laska kolejny raz opadnie z trzaskiem na jego plecy, po chwili
dobiega mnie jednak guchy omot. Znw si krzywi, oczy szczypi mnie od ez. Chc si
obejrze, ale musz i przed siebie, zrobi to, co mam do zrobienia, i zapomnie to, o czym
musz zapomnie.
Tum wiwatuje i prze naprzd, eby lepiej widzie awantur. Tym atwiej wymkn si nam
z Bidy i zagbi w zakamarki zatoki Harbor.
*
Uliczki otaczajce Bid rwnie przypominaj targowisko s zatoczone, gone, wypenione
rybim smrodem i ktniami. Niczego innego nie spodziewam si po dzielnicy Czerwonych, gdzie
panuj cisk i ciasnota, a mae, niebezpiecznie nachylone w stron ulicy domy rzucaj cie,
w ktrym trudno nie zahaczy nog o stert mieci albo ebraka. Nigdzie nie dostrzegam
stranikw, ktrych mogaby przycign bjka gangw w Bidzie albo zapadajcy si daleko za
nami tunel. Prowadzi nas Cal, kierujemy si na poudnie, na obrzea dzielnicy Czerwonych.
Znasz t okolic? pyta Farley, rzucajc ksiciu podejrzliwe spojrzenie, gdy ten po raz
kolejny skrca w jedn z bocznych uliczek. Czy jeste tu tak samo zagubiony jak ja?
Cal nie odzywa si, zbywa wtpliwoci wojowniczki krtkim machniciem rki. Przechodzimy
obok tawerny, w ktrej oknach pomimo wczesnej pory wida sylwetki staych bywalcw. Ksi
zatrzymuje spojrzenie na drzwiach pomalowanych na raco jaskrawoczerwony kolor. Pewnie to
jedno z jego ulubionych miejsc, do ktrych wymyka si niepostrzeenie z Morskiego Wzgrza,
eby zobaczy, jak wyglda jego krlestwo pozbawione otoczki Srebrnego splendoru. Tak
powinien robi dobry wadca, powiedzia kiedy. Przekonaam si jednak, e jego wyobraenie
na temat tego, jaki powinien by dobry wadca, miao wiele wad. ebracy i zodzieje, ktrych
spotyka, nie zdoali go nakoni do zmiany pogldw. Widzia gd i niesprawiedliwo, ale to
byo za mao, eby przekona go, i zmiana jest potrzebna. Ci ludzie nie okazali si warci jego
uwagi. Dopki jego wasny wiat nie zmiesza go z botem nie zrobi z niego sieroty, zdrajcy

i wygnaca.
Idziemy za nim, poniewa nie mamy innego wyjcia. Poniewa potrzebny nam onierz i pilot;
jest narzdziem, ktre wykorzystujemy do osignicia celu. Tak przynajmniej sobie tumacz,
gdy podam jego ladem. Potrzebujemy Cala do wyszych celw. eby uratowa jak najwicej
y. eby z w y c i y .
Jednak podobnie jak mj brat, ja rwnie mam kul, na ktrej si wspieram. Tyle e nie jest
ona stworzona z metalu, ale z krwi, koci i ognia. I ma brzowe oczy. Gdybym tylko potrafia j
odrzuci. Gdybym bya na tyle silna, eby pozwoli ksiciu odej i zemci si na swj wasny
sposb. Umrze albo y po swojemu. Ale go potrzebuj. I nie mam w sobie tyle siy, aby
pozwoli mu odej.
Chocia jestemy daleko od Targu Rybnego, powietrze przenika coraz ohydniejszy smrd.
Zasaniam nos opocz, usiujc powstrzyma odr. To nie ryby, dociera do mnie po chwili
i pozostali te zaczynaj zdawa sobie z tego spraw.
Nie idmy tam mamrocze Cal, wycigajc rk, eby mnie zatrzyma, jednak schylam si
i przechodz pod ni. Farley depcze mi po pitach.
Wsk alejk docieramy na niewielki skwer, niegdy zapewne zielony i ttnicy yciem. Teraz
panuje na nim miertelna cisza, okna domw i sklepy s pozamykane na cztery spusty. Kwiaty
zostay spalone, ziemi pokrywa warstwa popiou. Z nagich drzew zwisaj dziesitki cia
o fioletowych, rozdtych twarzach, wok szyj maj zacinite ptle. Ciaa s rozebrane do naga,
zdobi je jedynie czerwone, podobne do siebie medaliony. Nic wymylnego, zwyke drewniane
kwadraty zawieszone na sznurku. Pierwszy raz widz takie wisiorki i skupiam na nich wzrok,
eby nie patrze w martwe twarze.
Sdzc po rozchodzcym si fetorze i chmarach brzczcych much, ciaa troch tu ju wisz.
Zwoki przestay na mnie robi wielkie wraenie, ale nigdy wczeniej nie widziaam cia w tak
koszmarnym stanie.
rodki Bezpieczestwa? zastanawiam si na gos. Czy ci mczyni i kobiety nie
przestrzegali godziny policyjnej? Odezwali si nieproszeni? Czy zostali powieszeni na mocy
rozkazw, ktre wydaam? To nie byy twoje rozkazy, przypominam sobie. Jednak ta myl nie
potrafi zmniejszy drczcego mnie poczucia winy. Nic go nie zaguszy.
Farley krci gow.
To Czerwony Patrol mwi. Postpuje krok w przd, ale po namyle zatrzymuje si.
W wikszych miastach due dzielnice Czerwonych maj swoje wasne suby porzdkowe.
Pilnuj adu i przestrzegania naszych praw, poniewa stranicy tym si nie zajmuj.
Nic dziwnego, e Piraci napadli na Crancea i Shadea na oczach wszystkich. Wiedzieli, i nikt

ich nie ukarze, poniewa czonkowie Czerwonego Patrolu nie yj.


Powinnimy ich odci mwi, chocia wiem, e to niemoliwe. Nie mamy czasu, aby ich
pochowa, nie moemy te naraa si na kopoty.
Zmuszam si do tego, eby odwrci si plecami do ohydnej sceny, ktrej nigdy nie zapomn.
Tym razem ju nie pacz. Cal czeka na nas w pewnej odlegoci, jak gdyby nie mia prawa
wstpu na skwer. W gbi ducha czuj, e tak wanie jest. Zrobili to przecie jego ludzie. Jego
ludzie.
Farley nie udaje si zachowa zimnej krwi. Gdy wracamy alejk, usiuje ukry zy, ktre
napywaj jej do oczu, a ja udaj, e tego nie widz.
Zapac za to. Przyjdzie czas, e zapac syczy przez gardo cinite dz zemsty.
*
Im bardziej oddalamy si od Bidy, tym bardziej uporzdkowana staje si miejska zabudowa.
Wskie alejki przechodz w ulice, ktre agodnie skrcaj, zamiast zaskakiwa niespodziewanymi
ostrymi zakrtami. Budynki s wzniesione z kamienia lub gadkiego betonu i nie wygldaj tak,
jak gdyby miay si przewrci przy pierwszym lepszym podmuchu silniejszego wiatru. Kilka
domw starannie utrzymanych, cho maych, pewnie naley do tych Czerwonych, ktrzy
osignli sukces w wielkim miecie. Drzwi i okiennice tych budynkw s pomalowane na nasz
kolor, czerwony, eby kady wiedzia, kto tu mieszka. Mijanych na ulicach Czerwonych rwnie
atwo rozpozna, w wikszoci s to sucy oznaczeni prkowanymi czerwonymi bransoletami.
Cz ma do ubra przyczepione pasiaste emblematy w barwach rodu, ktremu su.
Najbliej mnie przechodzi dziewczyna z psowo-brzow plakietk Dom Rhambos.
Powracaj fal wspomnienia lekcji z pani Blonos, bezadna zbieranina faktw, ktre zdoaam
zapamita. Rd Rhambos, jeden ze Szlachetnych Domw. Gubernatorzy zarzdzajcy regionem
Wybrzee. Siacze. Podczas Krlewskiej Prby wystawili do walki chuchrowat dziewuszk
o imieniu Rohr, ktra goymi rkami mogaby rozedrze mnie na p. W Kocicu miaam do
czynienia z innym przedstawicielem tej rodziny. Razem z pozostaymi Srebrnymi mia urzdzi
pokazow egzekucj ze mn w roli gwnej. Usmayam go. Byskawica taczya w nim tak
dugo, a zaczy mu piszcze koci.
Do tej pory sysz jego wrzask. Po tym, co widziaam na skwerze wisielcw, niemal
umiecham si do tego wspomnienia.
Suca rodu Rhambos skrca na zachd, a nastpnie wspina si po niewielkim wzniesieniu
w stron wzgrza grujcego nad portem. Pewnie idzie do rezydencji swoich panw. Posiado
gubernatorska mieci si bez wtpienia w jednym z okazaych domw rozrzuconych wok
grzbietu wzgrza. Wszystkie maj nieskazitelnie biae ciany, bkitne dachy i wysokie srebrne

iglice zakoczone ostroramiennymi gwiazdami. Ruszamy za dziewczyn krt drog pod gr,
w kierunku najbardziej okazaej rezydencji. Wydaje si ona zwieczona ca konstelacj gwiazd,
a otaczaj j przezroczyste, lnice mury diamentowe szko.
Morskie Wzgrze mwi Cal, ktry pochwyci moje spojrzenie.
Posiado ley na samym szczycie, przypomina grubego kota wygrzewajcego si leniwie za
krystalicznym murem. Tak samo jak w Paacu Biaego Ognia krawdzie dachu s wykoczone
zoconymi zdobieniami w ksztacie pomieni, wykutymi tak umiejtnie, e w blasku soca
wydaj si taczy. Okna rezydencji skrz si niczym szlachetne kamienie, lni czystoci, ktr
Czerwoni sucy okupuj godzinami cikiej pracy. Zza muru dobiegaj zgrzyty i dudnienie
wiadczce o pracach budowlanych, ktre tocz si nie wiadomo po co z rozkazu Mavena. Nagle
ogarnia mnie ch, aby zwiedzi krlewsk rezydencj, zaraz jednak miej si w duchu ze swojej
gupoty. Jeli jeszcze kiedy przyjdzie mi przestpi prg paacu, to nie inaczej ni w kajdanach.
Cal nie potrafi patrze na Wzgrze zbyt dugo. To miejsce jest dla niego odlegym
wspomnieniem, utracon przeszoci, domem, do ktrego nie moe wrci.
To chyba jedna z niewielu rzeczy, ktra nas czy oboje mamy takie miejsca.

Rozdzia 15
Mewy, ktre przysiady na gwiazdach zdobicych dachy, patrz, jak przemykamy si wrd
chodnych cieni, by unikn poudniowego soca. Gdy czuj na sobie wzrok ptakw, robi mi
si nieswojo, jak gdybym bya ryb, ktra za chwil stanie si przeksk. Cal idzie wawym
krokiem i wiem, e on rwnie wyczuwa niebezpieczestwo. Nawet wdrujc bocznymi
uliczkami, na ktre wychodz jedynie drzwi i okna pomieszcze dla suby, wygldamy bardzo
podejrzanie w kapturach i zniszczonych ubraniach. Ta cz miasta jest cicha, spokojna,
ekskluzywna i niebezpieczna. Im gbiej si w ni zanurzamy, tym wikszy ogarnia mnie
niepokj. Z kadym krokiem wzmaga si rwnie ciche pulsowanie energii elektrycznej, miarowe
dudnienie dobiega ze wszystkich mijanych domw. Wyczuwam je take nad nami,
w przewodach, ktre kryj si midzy pnczami obrastajcymi mury lub za markizami
w niebieskie pasy. Nie ma tu natomiast kamer ani ciarwek przetaczajcych si gwnymi
ulicami. Jak na razie udaje nam si przej niezauwaenie, chroni nas chaos wywoany przez dwa
krwawe zajcia, w ktrych mielimy swj udzia.
Cal prowadzi nas spiesznie przez rejon, ktry nazywa Dzielnic Gwiazd. Trafna nazwa jako e
setki okolicznych domw zwieczone s kopuami ozdobionymi tym samym motywem.
Szerokim ukiem omijamy Morskie Wzgrze, po czym schodzimy w d, w stron ttnicej
yciem gwnej drogi. O ile dobrze pamitam, jest to odgazienie Traktu Portowego, ktre czy
Morskie Wzgrze i jego przylegoci z ruchliwym portem oraz wrzynajcym si w wod Fortem
Patriot. Poniej nas rozpociera si panorama caego miasta, ktre wydaje si pomalowane na dwa
kolory: biay i niebieski.
Gdy zaczynaj si chodniki, wtapiamy si w wdrujcy nimi tum Czerwonych. Po
wyoonych paskimi kamieniami jezdniach przesuwaj si rozmaite pojazdy, poczynajc od
niepozornych dwuosobowych, na opancerzonych olbrzymach koczc. Wikszo jest
oznakowana symbolem armii mieczem. Skryte w cieniu kaptura oczy Cala rozbyskuj za
kadym razem, gdy mija nas wojskowe auto. Moj uwag przycigaj z kolei pojazdy cywili. Jest
ich mniej, s za to bardziej lnice i poruszaj si szybciej. Najbardziej wytworne s ozdobione
barwnymi flagami, ktre obwieszczaj, do jakiego domu naley dany samochd lub jak
osobisto wanie wiezie. Ku swojej uldze nie zauwaam czerwono-czarnych barw rodu Calore,
ktrego czci jest Maven, ani biao-granatowych kolorw rodziny Elary Merandus.
Przynajmniej nie musz si dzisiaj szykowa na najgorsze.

Przepychajcy si tum sprawia, e idziemy zbici w grupk, Cal po mojej prawej stronie,
a Farley po lewej.
Daleko jeszcze? szepcz, nacigajc kaptur gbiej na oczy. Pomimo wysikw obraz
mapy, ktry przechowuj w pamici, zaczyna mi si powoli rozmywa. Niezliczone zakrty
i rozwidlenia sprawiaj, e powoli gubi si w tym wszystkim.
W odpowiedzi Cal skinieniem gowy wskazuje chmar ludzi i pojazdw toczcych si przed
nami. Przeykam lin na widok wzniesienia, ktre z pewnoci jest samym sercem zatoki Harbor.
Na szczycie niewielkiego wzgrza w centrum miasta znajduje si budowla otoczona murem
z biaego kamienia i diamentowego szka. Samego budynku nie wida zbyt dobrze, ale znad
muru wystaje kilka ozdobionych gwiazdami wieyczek. To miejsce jest pikne, a jednoczenie
zimne, okrutne i bezwzgldne. Niebezpieczne.
Na mapie wygldao na zwyky plac, na ktrym zbiegaj si drogi prowadzce w gr, na
Morskie Wzgrze, oraz agodnym zboczem w d, w stron portowego nabrzea i Fortu Patriot.
Rzeczywisto okazuje si jednak bardziej skomplikowana. W tym punkcie krzyuj si
i przenikaj dwa wiaty krlestwa: wiat Czerwonych i wiat Srebrnych. Pod krysztaow kopu
zawieszon nad ogromnym placem przechadzaj si robotnicy portowi i onierze, sudzy
i wielmoowie. Porodku placu tryska fontanna otoczona rabatami biaych i niebieskich kwiatw,
kwitncych pomimo jesieni. Promienie soca rozszczepione przez krysztaowy dach tacz po
ludziach i przedmiotach, zmieniajc wiat w wietlist mozaik. Naprzeciwko nas znajduje si
upstrzona migotliwymi ctkami, prowadzca do fortu brama, ktra podobnie jak paacowe wrota
sama w sobie jest dzieem sztuki. Wysoka na dwanacie metrw, zrobiona z brzu i srebra
ksztatem przypomina olbrzymi ryb. Gdyby nie obecno dziesitek onierzy i przeraenie,
ktre mnie na ich widok ogarno, pewnie zachwyciabym si wrotami, uznajc je za istne cudo.
Teraz s zamknite, ale pamitam, e wychodz na most, za ktrym ley droga prowadzca do
Fortu Patriot i w kierunku otwartego morza. Powietrze wokoo wibruje od trbienia klaksonw,
okrzykw i miechw. W pewnym momencie czuj, e z nadmiaru wrae krci mi si w gowie,
wbijam wic wzrok w ziemi i staram si uspokoi oddech. Zodziejska natura podpowiada mi, e
cae to zamieszanie sprzyja naszym planom, jednak pomimo tego nerwy mam napite jak
postronki i walcz, by nie straci panowania nad iskrami, ktre we mnie wzbieraj.
Masz szczcie, e nie przyszlimy tu w Wieczr Samotnej Gwiazdy mamrocze Cal
zapatrzony przed siebie nieobecnym wzrokiem. W miecie zaczyna si wtedy prawdziwe
szalestwo.
Nie mam siy ani ochoty mu odpowiada. Wieczr Samotnej Gwiazdy to wito Srebrnych
obchodzone na pamitk jakiej bitwy morskiej sprzed kilkudziesiciu lat. Dla mnie nie ma

adnego znaczenia, ale po wyrazie twarzy i zamylonym spojrzeniu Cala poznaj, e jemu ta
uroczysto nie jest obojtna. Obchodzi j wanie w tym miecie i pewnie wracaj do niego
wspomnienia. Muzyka, miechy, szelest jedwabiu. By moe sztuczne ognie nad wod
i krlewska uczta na zakoczenie. Peen aprobaty umiech ojca, arty z Mavenem. Wszystko to,
co straci.
Teraz ja zaczynam bdzi mylami. Tego ycia ju nie ma, Cal. Ono ju ci nie da szczcia.
Nie martw si dodaje ksi, wracajc do rzeczywistoci. Krci gow, by ukry smutny
umiech. Udao nam si. Tam ley Siedziba Stray.
Budynek, ktry wskazuje, mieci si na skraju ruchliwego placu. Biae surowe mury wyranie
odcinaj si od rnokolorowego tumu przelewajcego si u podna Siedziby. Przypomina ona
pikn fortec o oknach z grubego szka i szerokich schodach, ktre prowadz do tarasu
otoczonego kolumnami rzebionymi w pokryte uskami ogony olbrzymich ryb. Patrolowane
przejcia biegnce ponad diamentowo-szklanymi murami Morskiego Wzgrza cz Siedzib
Stray z mieszkaln czci krlewskiej rezydencji. Dach rwnie jest bkitny, jednak zdobi go
nie gwiazdy, lecz iglice: dwumetrowe ostro zakoczone elazne szpikulce. Pewnie zamontowane
na wypadek ataku z myl o elecach, ktrzy mog je wykorzysta jako bro. Cae otoczenie
budynku przypomina podrczny arsena Srebrnych. Kolumny poronite s bluszczami
i ciernistymi pnczami, z ktrych uytek mog zrobi Stranicy zieleni, a spokojne sadzawki to
w rzeczywistoci zapas amunicji dla Wodniakw. Oczywicie nie zaniechano rwnie zwykych
rodkw bezpieczestwa, takich jak ulokowanie przed kadymi drzwiami uzbrojonych
w karabiny stranikw.
Bardziej ni strae przeraaj mnie szarpane morsk bryz sztandary zwisajce ze cian,
wieyczek i kolumn w ksztacie rybich ogonw. Na chorgwiach widnieje nie srebrna wcznia
symbol Stray ale Ponca Korona. Czarno-czerwono-biaa, spleciona w ksztat pomieni.
Symbolizuje Nort, krlestwo, M a v e n a. Wszystko, co chcemy zniszczy. Spomidzy za
sztandarw z pozacanych transparentw spoglda na nas on sam, Maven. A raczej jego
podobizna. Na gowie ma koron ojca, z oczu wyziera twarde spojrzenie matki. Wyglda modo,
lecz godnie: silny ksi, ktry potrafi si odnale w kryzysowej sytuacji i stan na wysokoci
zadania. NIECH YJE KRL, gosz napisy pod surow, blad twarz modego wadcy.
Jednak mimo e widz, jak pilnie strzeone s wejcia do Siedziby Stray, i czuj na sobie
piorunujcy wzrok podobizny Mavena, nie potrafi powstrzyma umiechu, ktry wypywa mi
na wargi. Cay budynek pulsuje rdem mojej wasnej mocy energi elektryczn. Jest ona
potniejsza ni umiejtnoci elecw, Stranikw zieleni czy jakakolwiek bro. I nikt poza
mn nie potrafi jej uy. Gdybym tylko moga w peni j wykorzysta. Gdybym tylko nie

musiaa dziaa skrycie.


Gdyby i jeli. Nie znosz tych idiotycznych sw.
Znienawidzone wyrazy zawisy w powietrzu i nie daj mi spokoju. Co zrobimy, j e l i nie
zdoamy wej do rodka? J e l i nie zdoamy odnale Ady i Wollivera? J e l i Shade nie
wrci? Ostatnia myl boli mnie bardziej ni pozostae. Bystrym, wywiczonym na niejednym
targowisku spojrzeniem lustruj zatoczony plac, jednak nigdzie nie dostrzegam brata. Nietrudno
byoby go zauway w kocu ile osb w miecie kutyka i porusza si o kuli ale mimo to
przez dusz chwil wytam wzrok. Na prno.
Nagle ogarnia mnie strach i zaczynam traci resztk opanowania, ktr z wielkim trudem udao
mi si przed chwil odzyska. Musz przygry wargi, eby nie wyda stumionego okrzyku.
Gdzie jest mj brat?!
I co teraz? Czekamy? pyta Farley, a w jej gosie rwnie pobrzmiewa niepokj. Oczy ma
szeroko otwarte, mierzy nimi tum w poszukiwaniu Shadea. Wydaje mi si, e nawet wy
dwoje nie zdoacie tam wej bez brata Mare.
Cal nie zerka na wojowniczk, jest zbyt zajty obserwowaniem systemu zabezpiecze Siedziby.
Poradzimy sobie. Chocia moe trzeba bdzie urzdzi may pokaz fajerwerkw. Co raczej
nie przejdzie niezauwaenie.
Raczej nie mamrocz z roztargnieniem. Mimo e usiuj skupi si na tym, co mwi Cal,
lub choby na wasnych doniach, nie przestaj si martwi o Shadea. Do tej chwili nie wtpiam,
e do nas doczy. Potrafi si t e l e p o r t o w a , jest najszybsz istot na tym wiecie i kilku
portowych zabijakw nie powinno by dla niego adnym problemem. Powtarzaam to sobie,
odkd zostawiam go w Bidzie. Odkd go opuciam. Kilka dni temu osoni mnie przed
kulami wasnym ciaem, a ja rzuciam go Piratom na poarcie.
Jeszcze w Naercey powiedziaam Shadeowi, e mu nie ufam. Zdaje si, e to on nie powinien
ufa mnie.
Chowam do w kapturze, usiuj rozmasowa obolae minie karku, jednak dotyk sztywnych
palcw nie przynosi ulgi. Moe dlatego, e stoimy tu jak koki, jak gupie myszy
zahipnotyzowane morderczym spojrzeniem wa. I chocia boj si o brata, coraz bardziej
zaczynam si ba rwnie o siebie. Nie mog mnie dopa. N i e p o z w o l , eby mnie dopadli.
Tylne wejcie oznajmiam. Kady dom ma drzwi, ale oprcz nich posiada rwnie okna,
wietlik albo zepsuty zamek. Zawsze mona znale jakie wejcie.
Cal marszczy brwi, tym razem to on nie nada za mn. onierzom nie powinno si powierza
zodziejskiej roboty.
Lepiej poczeka na Shadea przekonuje. Nikt nawet nie zauway, e wszed do rodka.

Za kilka minut
Z kad zmarnowan sekund Nowi s w coraz wikszym niebezpieczestwie. Poza tym
Shade na pewno nas znajdzie, prdzej czy pniej. Ruszam przed siebie i skrcam z Traktu
Portowego w boczn uliczk. Cal burczy co pod nosem, ale idzie za mn. Wystarczy, e
bdzie si kierowa w stron supa dymu.
Sup dymu? Ksi blednie.
Potrzebny nam kontrolowany ogie cign, wyrzucajc z siebie plan, ktry nagle wykluwa
si w mojej gowie. Co, co n i e b d z i e si rozprzestrzenia. ciana pomieni wystarczajco
dua, eby ich powstrzyma, dopki nie znajdziemy wszystkich nazwisk. Kilku szeregowych
Wodniakw nie powinno sprawi ci wikszych kopotw, a jeli nawet pozwalam
niewielkiej iskrze przemkn wewntrz pprzymknitej doni bd tu obok. Farley, mam
nadziej, e znasz si na ich archiwach?
Wojowniczka skwapliwie przytakuje, na jej twarzy wida co na ksztat dumy.
Wreszcie mamrocze. Po co taszczy was ze sob bez adnego poytku.
Oczy Cala pochmurniej, a ich twarde spojrzenie przypomina mi wzrok jego zmarego ojca.
Wiecie, co to oznacza, prawda? ostrzega nas, jak gdyby mia do czynienia z dziemi.
Maven bdzie wiedzia, czyja to sprawka. Dowie si, gdzie jestemy i co zamierzamy.
Obracam si do niego wcieka, e musz mu wszystko wyjania. I e nie ma do mnie na tyle
z a u f a n i a, aby nie podwaa moich decyzji.
Zwerbowalimy Niksa ponad dwanacie godzin temu. Kto na pewno zauway albo
wkrtce zauway, e go nie ma. Zgosz to stranikom. Mylisz, e Maven nie kaza obserwowa
wszystkich osb z listy Juliana? Krc gow, dziwic si sama sobie, dlaczego wczeniej nie
zdaam sobie z tego sprawy. Domyli si, co zamierzamy, gdy tylko usyszy o znikniciu
Niksa. Niewane, do czego posuniemy si tutaj. Dzi, najpniej jutro, niezalenie od
wszystkiego, zacznie si prawdziwa obawa. Bd nas szuka we wszystkich miastach, rozel
rozkazy, eby zabija nas na miejscu. Moe wic lepiej wyprzedzi ich ruch i uderzy jako
pierwsi?
Cal milczy, cho nie oznacza to, e si ze mn zgadza. Tak czy inaczej mao mnie obchodzi
jego zdanie w tej sprawie. Ksi nie zna tego wiata, na potrafi si porusza w bagnie, w ktre
musimy si wpakowa. Ja potrafi.
Nie moemy si duej czai, Cal popiera mnie Farley.
Znw odpowiada nam milczenie. Ksi wydaje si przygnbiony, moe nawet zniechcony.
To moi ludzie, Mare szepcze w kocu. Kto inny pewnie wywrzeszczaby mi to w twarz,
ale Cal rzadko podnosi gos. Czasami jego ciche sowa pal ywym ogniem, jednak tym razem

wyczuwam w nich jedynie determinacj. Nie bd zabija swoich.


S r e b r n y c h precyzuj. Nie bdziesz zabija Srebrnych.
Powoli krci gow.
Nie bd.
A jeszcze niedawno bye gotowy umierci Crancea cign bezlitonie. On te jest
jednym z twoich ludzi albo byby, gdyby zosta krlem. Tyle e chyba ma krew
w nieodpowiednim kolorze, prawda?
To ksi si zacina. To nie to samo. Gdyby uciek, gdyby go zapali, znalelibymy
si w ogromnym niebezpieczestwie
Sowa wizn mu w gardle, gos zamiera. Nie moe znale dobrego wytumaczenia, poniewa
ono po prostu nie istnieje. Cal jest hipokryt, najzwyczajniej w wiecie, chocia twierdzi, e
kieruje si w yciu zasad s p r a w i e d l i w o c i. W jego yach pynie srebrna krew, w piersiach
bije srebrne serce i nigdy nie wystpi przeciwko swoim w obronie innych.
Odejd, chc mu powiedzie, jednak sowo to jest tak gorzkie, e nie przechodzi mi przez
gardo. Chocia jego uprzedzenia i lojalno wobec wiata Srebrnych doprowadzaj mnie do
furii, nie potrafi zrobi tego, co powinnam. Nie potrafi da mu odej, mimo e tak b a r d z o
si myli.
W takim razie nie zabijaj cedz przez zby. Ale pamitaj, e o n mordowa. Moich
ludzi i twoich. A teraz wszyscy twoi id za nim i bd zabija w jego imi.
Posiniaczonym palcem znw wskazuj gwn ulic ozdobion transparentami z wizerunkiem
Mavena, ktry powici ycia Srebrnych, aby zrobi ze Szkaratnej Gwardii band terrorystw,
a zarazem pozby si tych pobratymcw, ktrzy byli mu niewygodni. Maven wymordowa
wszystkich dworzan znajcych moj prawdziw natur. Lucasa, pani Blonos, pokojwki ci
biedacy nie yj, poniewa wiedzieli, e jestem inna. Pomg umierci wasnego ojca i skaza na
mier brata. Dlatego musimy go zniszczy.
Gdzie w gbi duszy boj si, e Cal odejdzie. Wmiesza si w miejski tum i zniknie, aby
odnale wasn drog i spokj umysu. On jednak tego nie robi. Gniew, ktry go trawi, jest
silniejszy ni cokolwiek innego. Pragnie zemsty rwnie mocno jak ja. I wiem, e dopniemy
swego, nawet jeli mielibymy powici wszystko, co najdrosze.
Tdy owiadcza gono i wyranie. Koniec z szeptami, nie mamy na to ju czasu.
Gdy skrcamy za rg, obchodzc Siedzib Stray naokoo, wytam zmys i koncentruj si na
kamerach zamontowanych wzdu muru. Z umiechem sigam po ich energi i sprawiam, aby
bya mi posuszna. Jeden za drugim obiektywy lepn.
Tylne wejcie jest rwnie imponujce jak frontowe, cho nieco mniej okazae. Przed drzwiami

z plecionej stali, na szerokim podecie stoi zaledwie czterech uzbrojonych stranikw.


Wypolerowane, lnice karabiny wydaj si im ciy. Nowi rekruci. Na ramionach mczyzn
dostrzegam kolorowe opaski, po ktrych mona pozna rody, z ktrych pochodz, oraz ich
umiejtnoci. Jeden z nich w ogle nie ma opaski to Srebrny wywodzcy si z niskiej klasy,
z rodziny bez wikszych tradycji i o umiejtnociach sabszych ni inni. Pozostali trzej to
Zawodziciel z domu Marinos, Mrony z rodu Gliacon i Siacz Greco. Z zadowoleniem
stwierdzam, e aden nie nosi biao-czarnych barw domu Eagrie, dziki czemu nie zdoaj
przewidzie, co si stanie w najbliszej przyszoci.
Widz nas, ale adnemu z nich nie przychodzi do gowy, aby si wyprostowa. Srebrni
stranicy maj Czerwonych za nic.
Zwracaj na nas uwag dopiero, gdy zatrzymujemy si przed schodami prowadzcymi do
tylnego wejcia. Zawodziciel, mody chopak o skonych oczach i wydatnych kociach
policzkowych, spluwa nam pod nogi.
Spada std, Czerwone szczury. Jego sowa sprawiaj bl, wbijaj si w uszy niczym iga.
Oczywicie adne z nas nawet nie drgnie.
Chc zoy skarg oznajmiam wysokim, czystym gosem, chocia kark mam lekko zgity
tak, aby nie byo wida mojej twarzy. Obok siebie czuj narastajce ciepo i ktem oka
dostrzegam, e Cal zaciska pici.
Stranicy wybuchaj gromkim rechotem, patrzc po sobie z rozbawieniem. Zawodziciel
postpuje nawet par krokw do przodu i staje tu nade mn.
Stra nie zajmuje si takimi jak wy. Id do Czerwonego Patrolu. Znw rozlega si salwa
miechu. Chichot Zawodziciela bolenie pulsuje w moich uszach. Syszaem, e ostatnio
r o z k a d a s i na Goym Skwerze koczy z odraajcym rechotem, a pozostali mu wtruj.
Do Farley zaciska si na nou, ktry trzyma pod kurtk. Posyam wojowniczce znaczce
spojrzenie, dajc jej do zrozumienia, eby nie rzucia si na nikogo nie w por.
Stalowe drzwi Siedziby si otwieraj, wychodzi z nich kolejny stranik, ktry nachyla si do
jednego ze stojcych na podecie kolegw i co mamrocze. Udaje mi si pochwyci sowa:
zepsute i kamera. Jednak ten, ktry otrzyma wiadomo, wzrusza tylko ramionami i zerka na
jedn z kamer zamontowanych w rzdzie wzdu muru nad nami. Nie widzi adnego problemu,
nic dziwnego zreszt.
Jazda std cignie Zawodziciel, machajc do nas rk, jak gdyby odprawia wytresowane
psy. Kiedy jednak nie reagujemy, mruy powieki, a jego oczy przypominaj czarne szparki.
Czy moe mam was wszystkich aresztowa za bezprawne wkroczenie na teren strzeony?
Spodziewa si, e po tej grobie czmychniemy niczym stadko sposzonych kur. W obecnej

chwili aresztowanie praktycznie oznacza wyrok mierci. Mimo to nadal stoimy w miejscu. Gdyby
Zawodziciel by zwykym idiot, a nie okrutnym bydlakiem, pewnie zrobioby mi si go al.
Moesz sprbowa owiadczam, zrzucajc z siebie opocz.
Szary materia zsuwa si ze mnie i przez chwil, zanim przemieni si w bezadn kupk pod
moimi nogami, trzepocze niczym skrzyda. Z satysfakcj patrz mczynie prosto w twarz, na
ktrej powoli rozlewa si przeraenie.
Nie prezentuj si nadzwyczajnie. Mam brzowe wosy, orzechowe oczy i niad skr. Jestem
posiniaczona, zmczona, maa i godna. Pynie we mnie czerwona, gorca krew. Na mj widok
nikt nie powinien dygota ze strachu, a jednak Zawodziciel wzdryga si. Wie, jaka sia drzemie
w poobijanej kocistej postaci. Wie, kim jest dziewczyna od byskawic.
Cofa si, zahacza nog o jeden ze stopni i zatacza do tyu. Jego usta otwieraj si i zamykaj
bezgonie.
To to ona wykrztusza stojcy za nim Mrony, po czym wyciga przed siebie drcy
palec, ktrym celuje we mnie. Jego do byskawicznie pokrywa si lodem. Nie potrafi
powstrzyma znaczcego umiechu, ktry wypywa mi na wargi, gdy wok moich doni
zaczynaj taczy iskry. Syszc, jak sycz i strzelaj, nabieram jeszcze wikszej pewnoci siebie.
Cal idzie w moje lady i teatralnym gestem rozrywa opocz, aby stranicy mogli w nim
rozpozna ksicia, ktrego przez cae ycie podziwiali, a ktrego teraz kazano im si ba. Jego
bransoleta krzesze iskry i w nastpnej sekundzie rozerwana opocza zajmuje si ogniem,
przemieniajc si w ponc flag.
Ksi! Siacz wydaje stumiony okrzyk. Stoi bez ruchu i przyglda si Calowi jak
zauroczony. W kocu do niedawna uwaa go za bohatera, a nie za potwora.
Zawodziciel pierwszy dochodzi do siebie i apie za bro.
Aresztowa ich! Aresztowa! wrzeszczy, a my pochylamy si nisko, aby unikn
oguszenia jego wyciem, od ktrego w budynku za nami pkaj szyby.
Oszoomieni stranicy poruszaj si powoli i niezbornie. Siacz boi si do nas zbliy, usiuje
odzyska zimn krew i wyszarpa z kabury pistolet. Stranik stojcy w drzwiach ma najwicej
zdrowego rozsdku i szybko chowa si we wntrzu Siedziby. Pozostaa czwrka nie przysparza
nam trudnoci. Zanim Zawodziciel zda wyda kolejny wrzask, poraa go prd. Iskry wskakuj
mu na kark, po czym rozbiegaj si w d, do serca, i w gr, w kierunku mzgu. Na uamek
sekundy wnikam we wszystkie yy i nerwy, ktre rozchodz si w jego ciele niczym gazie
drzewa. W tym samym momencie stranik zwala si z ng, zapadajc w gboki, mroczny sen.
Czuj mrony powiew, byskawicznie si obracam i dostrzegam chmur lodowych odamkw,
ktre lec w moj stron. Nie trafiaj jednak celu, Cal roztapia je ognistym pociskiem. Jego

pomie nie ganie, naciera na Mronego i Siacza, po czym okra ich i pilnuje, abym moga
dokoczy dziea. Poraam Srebrnych szybko i sprawnie, obydwaj padaj na ziemi bez
przytomnoci. Ostatni stranik, ten nieoznaczony, wczepia si palcami w uchylone stalowe drzwi.
Farley chwyta go za szyj, on jednak zrzuca j z plecw z tak si, e wojowniczka lduje na
ziemi par metrw dalej. Srebrny okazuje si Psychikiem, ale niezbyt zdolnym, dlatego radz
sobie z nim z atwoci. Par sekund pniej ley obok swoich kolegw, a jego miniami
wstrzsaj lekkie drgawki. Troch mocniej telepie Zawodzicielem, ktrego poczstowaam
dodatkow dawk prdu za jego zoliwo, i teraz mczyzna rzuca si na podecie niczym ryba
wycignita z wody.
Wszystko to trwa zaledwie chwil. Drzwi do Siedziby s nadal otwarte, ale powoli si
zamykaj na masywnych zawiasach. Udaje mi si je zapa, zanim zatrzasn si nam przed nosem,
i wsuwam rami do chodnego, wentylowanego wntrza budynku. Gdy caa wlizguj si do
rodka, ogarnia mnie nagy przypyw energii, ktrej dreszcz wyczuwam w wiatach,
w kamerach, we wasnych doniach. Bior gboki, spokojny wdech, po czym wyczam
wszystkie urzdzenia elektryczne, pograjc sal w ciemnociach.
Cal przechodzi nad nieprzytomnymi stranikami, Farley za kadego mijanego Srebrnego
umylnie kopie prosto w ebra.
Za Patrol cedzi, amic Zawodzicielowi nos. Ksi powstrzymuje dn odwetu
wojowniczk, zanim ta narobi jeszcze wikszych szkd. Z westchnieniem bierze j pod rk
i cignie po schodach do wejcia. Gdy wszyscy s ju wewntrz, rzucam ostatnie spojrzenie
w stron nieba, po czym wchodz w gb Siedziby i zatrzaskuj za nami drzwi.
*
Ciemne korytarze i nieczynne kamery przypominaj mi wydarzenia z Palatium Soca, kiedy
to wlizgnlimy si do paacowych lochw, eby uratowa Farley i Kilorna przed pewn
mierci. Jednak tam byam niemale ksiniczk. Wystrojona w jedwabie paradowaam
w towarzystwie Juliana, ktry piewem nakania wszystkich wokoo, aby poddali si naszej woli
i suyli nam pomoc. Byo to czyste, eleganckie przejcie, nikomu nie spad wos z gowy i nie
polaa si krew niczyja prcz mojej. W Siedzibie Stray nie pjdzie tak gadko. Tutaj moemy
jedynie stara si, aby ofiar miertelnych byo jak najmniej.
Prowadzi nas Cal, poniewa tylko on wie, dokd i, jednak gdy kto staje nam na drodze,
ksi zdaje si na nas, a sam uchyla si przed ciosami. Jak na osika porusza si cakiem wawo
i z powodzeniem unika miadcych uderze Siaczy oraz spadajcych nie wiadomo skd razw
Zwinnych. Odpiera cios za ciosem, ale nie atakuje, zostawia czarn robot mnie. Na szczcie
byskawica nie po raz pierwszy okazuje si rwnie skuteczna jak ogie i zostawiamy w tyle

kolejne ciaa. Powtarzam sobie, e ci wszyscy ludzie s tylko nieprzytomni, ale w wirze walki nie
jestem w stanie kontrolowa mocy kadego wypuszczanego pocisku i by moe par osb
przypacio starcie ze mn yciem. Prawd mwic, mao mnie to obchodzi i z tego, co widz,
Farley rwnie nie bardzo si tym przejmuje, gdy raz po raz zanurza dugie ostrze w sylwetkach
wyaniajcych si z mroku korytarza. Sztylet wojowniczki ocieka srebrn krwi, gdy wreszcie
docieramy do celu i stajemy pod niczym niewyrniajcymi si drzwiami.
Za nimi wyczuwam jednak co niezwykego. Potne urzdzenie pulsujce energi elektryczn.
To tu. Archiwum oznajmia Cal. Patrzy prosto na drzwi, nie potrafi spojrze za siebie, na
masakr, ktr urzdzilimy, aby tutaj doj. W nastpnej chwili z jego doni tryskaj pomienie,
tworzc wok nas ognist tarcz. Obieca nas ochroni, gdy bdziemy przeszukiwa archiwum,
i dotrzyma sowa.
Wywaamy drzwi. Wewntrz spodziewam si zobaczy stosy papierw, pki uginajce si od
zadrukowanych stron podobnych do tych, ktre dostaam od Juliana, dlatego otwieram szeroko
oczy ze zdumienia, gdy widz przed sob cian mrugajcych wiateek, ekranw wideo
i pulpitw sterowniczych. Cae urzdzenie pulsuje od zakce, ktre wprowadzam, szybko kad
wic do na chodnym metalu, wyciszam oddech i siebie. Maszyna rwnie si uspokaja,
wiateka przestaj miga, buczenie, ktre z niej dochodzi, staje si miarowe. Jeden z ekranw
wcza si, ukazujc zamazany czarno-biay obraz, a nastpnie pojawiaj si na nim napisy. Farley
i ja wydajemy stumiony okrzyk. Nigdy wczeniej nie widziaymy takiego cuda, nawet nie
potrafiymy wyobrazi sobie czego podobnego.
Nie do wiary szepcze wojowniczka, niepewnie wycigajc przed siebie do. Przesuwa
palcami po ekranie, na ktrym wywietli si tekst, powoli skada litery. Duy napis gosi:
Rejestr Ludnoci, pod nim za mieci si mniejszy nagwek: Region Wybrzee, stan
Regencki, Norta.
Nie mieli tego w Botach? pytam, zastanawiajc si, jak udao jej si odnale adres Niksa
w wiosce.
Farley powoli krci gow.
W Botach nie ma nawet poczty, a co dopiero takiego ustrojstwa. Z umiechem naciska
jeden z wielu guzikw zamontowanych poniej janiejcego ekranu. Zaraz potem, nieco mielej,
wcza kolejne przyciski. Ekran mruga i za kadym razem pojawia si na nim inne pytanie.
Wojowniczka chichocze jak dziecko i nie przestaje klika.
Kad do na jej rce.
Farley.
Wybacz odpowiada. Czy Wasza Wysoko moe nam pomc?

Cal nie odsuwa si od drzwi, cay czas rozglda si po korytarzu, wypatrujc stranikw.
Niebieski klawisz. Z napisem szukaj.
Dostrzegam przycisk szybciej ni Farley i naciskam go. Ekran na chwil ciemnieje, po czym
rozwietla si na niebiesko. Pojawiaj si na nim trzy ramki z napisami: wyszukaj nazwisko,
wyszukaj miejsce, wyszukaj rodzaj krwi. Szybko uderzam w klawisz z napisem wybierz,
zaznaczywszy pierwsz ramk.
Wpisz imi i nazwisko, ktrego szukasz, potem nacinij dalej. Gdy wywietl si dane,
nacinij drukuj, wyskoczy papierowy wydruk poucza mnie Cal, przerywa jednak, gdy
rozlega si przeraliwy wrzask. Najwyraniej ktry ze stranikw zderzy si ze cian ognia.
W nastpnym momencie pada strza, a ja w duchu dziwi si gupocie Srebrnego, ktremu
przyszo do gowy przebi pomienn tarcz zwyk kul. Pospiesz si.
Palce mi dr ze zdenerwowania, gdy usiuj wypatrze na klawiaturze litery potrzebne do
wprowadzenia napisu: Ada Wallace. Idzie mi to strasznie wolno, ale w kocu urzdzenie znw
buczy, ekran miga trzykrotnie, po czym wywietla kolejny tekst. Pojawia si nawet zdjcie, ktre
zrobiono do identyfikatora. Przez chwil przygldam si Nowej, patrz na jej zocist skr
i agodne oczy. Mimo e zdjcie jest mae i niezbyt wyrane, wyziera z niego smutek.
Wzdrygam si, syszc kolejny wystrza. Koncentruj si na tekcie, przebiegam wzrokiem po
danych na temat Ady. Znam jej dat i miejsce urodzenia, wiem rwnie o wyrniajcej j
mutacji krwi. Farley razem ze mn omiata spojrzeniem ekran, szukajc potrzebnych nam
informacji.
Jest. Pokazuj palcem poszukiwany przez nas fragment i czuj nagy przypyw radoci.
Dawno nie czuam si tak uszczliwiona.
Zawd: pokojwka, pracodawca: gubernator Rem Rhambos. Adres: plac Nadwodny,
dzielnica Kanaowa, zatoka Harbor.
Wiem mwi Farley i stuka palcem w przycisk drukuj. Urzdzenie wypluwa kartk
z informacjami na temat Ady.
Z nastpnym nazwiskiem idzie nam szybciej. Wolliver Galt. Zawd: kupiec, pracodawca:
Browar Galt. Adres: skwer Wojskowy przy ulicy Charside, dzielnica Trzech Kamieni. Czyli
Crance nie kama, przynajmniej w tej sprawie. Bd musiaa ucisn mu do, jeli kiedy
jeszcze go zobacz.
Gotowe? krzyczy Cal spod drzwi, w jego gosie wyczuwam napicie. Prdzej czy pniej
pojawi si Wodniaki i strumienie wody zalej cian ognia.
Prawie mamrocz, znw naciskajc klawisze. Ta maszyna obsuguje nie tylko zatok
Harbor, prawda? Cal nie odpowiada, jest zbyt skupiony na utrzymaniu pomiennej tarczy, ale

i tak wiem, e si nie myl. Z umiechem wyjmuj z kieszeni ksieczk i otwieram na stronie, na
ktrej zaczyna si lista. Farley, sta przy drugim ekranie i bierzmy si do roboty.
Wojowniczka zrywa si ochoczo niczym szczeniak, ktry tylko czeka na sygna do zabawy, po
czym z werw stuka w klawiatur obok, a ekran nad ni budzi si do ycia. Przekazujemy sobie
list, wpisujemy kolejne imiona i wyjmujemy z urzdzenia wydruk za wydrukiem. Sprawdzamy
kad osob z Wybrzea, a jest ich w ksieczce a dziesi. Dziewczyna ze slumsw Nowego
Miasta, siedemdziesicioletnia staruszka z Kankordii, bliniaki z Wysp Prostych i tak dalej.
Kartki, ktre ukadaj si na pododze w niewielki stos, zawieraj wszystko, co potrzeba, eby
dotrze do Nowych z listy Juliana. Powinna rozpiera mnie z tego powodu rado, ale jest co, co
nie pozwala mi si cieszy z naszego sukcesu. Tyle nazwisk. Tylu ludzi do uratowania. A my
poruszamy si tak powoli. Nigdy w yciu nie zdymy ich wszystkich odnale na czas, jeli
dalej bdziemy dziaa tak jak do tej pory. Nie pomog nam nawet odrzutowiec, archiwa i tunele
Farley. Niektrych Nowych stracimy. To nieuniknione.
Rozmylania przerywa mi straszliwy huk. ciana za mn eksploduje, robi si w niej wyrwa
przypominajca lej po wybuchu bomby. Z otworu w chmurze pyu wyania si mczyzna
o szarej przypominajcej kamie skrze, ktry pdzi przed siebie jak taran. Twardoskry,
przelatuje mi przez gow. W nastpnej sekundzie Srebrny rzuca si na Farley i apie j wp.
Wojowniczka wci trzyma w doni papier, ktry wychodzi z maszyny. Niedokoczony wydruk
cignie si za ni niczym biaa flaga.
Podda si! ryczy Twardoskry, przygwadajc Farley do okna po drugiej stronie
pomieszczenia. Wojowniczka uderza gow o szyb, szko pka, jej oczy mtniej.
W tej samej chwili czuj ar, ktry rozlewa si po caym archiwum. Cal wpada do pokoju
niczym rozjuszony byk. Szybko wycigam kartki z doni Farley i wtykam je razem z pozostaymi
papierami pod kurtk, eby ochroni je przed ogniem. Tymczasem ksi, zapominajc
o obietnicy, ktr zoy sam sobie, rozprawia si ze Srebrnym. Pomiennym pociskiem odrzuca
Twardoskrego do tyu, uwalniajc Farley, po czym zmusza go, aby cofn si przez wybit
w murze dziur. ciana ognia ronie, rozszerza si i znw jestemy za ni bezpieczni. Na chwil.
Gotowe? Cal powtarza pytanie, jego oczy arz si jak wgle.
Przytakuj skinieniem gowy i spogldam na migoczce urzdzenie. Maszyna buczy smutno,
jak gdyby wiedziaa, co zamierzam zrobi. Zaciskam pi i posyam w jej kierunku fal
rozedrganej energii, ktra powoduje przecienie obwodw. W nastpnym momencie z ekranw
i mrugajcych guzikw tryskaj snopy iskier, urzdzenie przepala si, a lad po tym, czego
szukalimy, ginie.
Gotowe.

Farley odchodzi od okna, zatacza si i przykada rk do gowy, z jej wargi sczy si krew.
Mimo to wojowniczka nadal trzyma si na nogach.
Chyba pora ucieka.
Zerkam przez okno, najbardziej oczywiste wyjcie ewakuacyjne, ale okazuje si, e jestemy za
wysoko, aby wyskoczy. Rwnie zniechcajce jak wysoko s odgosy dobiegajce z zewntrz:
krzyki i tupot maszerujcych oddziaw.
Zgoda, tylko d o k d ?
Cal krzywi si, po czym wskazuje wyfroterowany parkiet pod naszymi stopami.
W d.
Bez wahania kieruje ognisty pocisk w podog tu przed nami. Pomienna kula wypala dziur
w wymylnym drewnianym parkiecie, po czym przebija si przez twarde podoe pod spodem.
Podoga trzeszczy i w nastpnej sekundzie zaamuje si pod nami. Spadamy razem z ni na niszy
poziom, a potem jeszcze jedno pitro w d. Kolana uginaj si pode mn, ale Cal chwyta mnie
za konierz i pomaga utrzyma rwnowag, a pniej, nie rozluniajc uchwytu, cignie mnie za
sob w stron okna.
Nie musi mi mwi, co dalej.
Pomienie i byskawica roztrzaskuj grub szyb, a po chwili przez okno wyskakujemy my.
Nie mam czasu na zastanowienie, ale spodziewam si najgorszego, tymczasem jednak skok
w czelu okazuje si zwykym susem na przebiegajc tu poniej okna kamienn kadk. Farley
zeskakuje zaraz za nami i z rozpdu wpada na zdumionego stranika. Zanim Srebrny zda
zareagowa, wojowniczka popycha go i zrzuca z pomostu. Mdlce planicie, ktre dobiega
z dou, wiadczy o tym, e upadek nie zakoczy si szczliwie.
Dalej! ryczy Cal, dwigajc si na nogi.
Odgosy naszych stp dudni na ukowatym pomocie czcym Siedzib Stray z Morskim
Wzgrzem. Krlewska rezydencja jest mniej okazaa ni Paac Biaego Ognia, ale wydaje si
rwnie zowroga. I Cal zna j dobrze.
Metalowe drzwi widniejce na kocu pomostu otwieraj si, dolatuj nas gosy stranikw.
Raczej nie s to okrzyki powitalne. Zanim jednak na pomost wychodzi pierwszy Srebrny, Cal
uderza w drzwi ognistym pociskiem, zamyka je, po czym zdecydowanym ruchem doni rysuje
w powietrzu ksztat prostokta. Opuszcza rk dopiero wtedy, gdy posuszne jego gestom
pomienie kocz spawanie.
Farley staje jak wryta, spoglda na zaspawane drzwi i na pomost za nami. Wyglda na to, e
znalelimy si w potrzasku.
Cal? pyta, a w jej gosie pobrzmiewa niepewno, ksi jednak j ignoruje.

Wyciga do mnie rk i patrzy wzrokiem, jakiego jeszcze nie widziaam. W jego oczach tacz
pomienie, ywy ogie.
Rzuc ci mwi, nie owijajc w bawen. Za jego plecami zespawane drzwi dr, jak
gdyby co walio w nie z ogromn si.
Nie mam czasu kci si ani dopytywa. W gowie wiruj mi tysice myli, ciao paraliuje
strach, chwytam jednak Cala za nadgarstek, a on apie mnie za przedrami.
Wybuchnij, zanim uderzysz. Wie, e rozumiem, o co mu chodzi.
Podnosi mnie, ze stkniciem przerzuca przez balustrad i nagle znajduj si w powietrzu.
Spadam w stron lnicego okna, modl si w duchu, eby nie okazao si zrobione
z diamentowego szka, a gdy znajduj si tu przy nim, przywouj iskry. Byskawica trafia
w szyb, ktra pka, rozsypujc si na tysice migotliwych odamkw, ja za lduj na
pluszowym zocistym dywanie. Wok siebie widz regay pene ksiek, w powietrzu unosi si
znajomy zapach starej skry i papieru trafiam do zatchej paacowej biblioteki. Chwil pniej
przez otwr okienny wpada Farley. Ksi wycelowa zbyt precyzyjnie i wojowniczka trafia
prosto we mnie.
Wstawaj, Mare! burczy kobieta, niemal wyamujc mi rami ze stawu mocnym
szarpniciem, ktrym dwiga mnie na nogi. Okazuje si przytomniejsza ode mnie i natychmiast
podbiega do okna, po czym wyciga przed siebie rce. Wci czuj si oszoomiona, ale id za jej
przykadem.
Na pomost nad nami z dwch stron wysypuj si stranicy i onierze. Porodku kadki szalej
pomienie. Przez chwil gigantyczna kula ognia wydaje si nieruchoma, ale w nastpnej
sekundzie dociera do mnie, co si dzieje. Rozarzona posta zblia si, leci przez powietrze,
s p a d a prosto na nas.
Pomienie Cala gasn tu przed oknem w ktre ksi tym razem nie trafia.
Cal! Wychylam si i niemal wypadam przez otwr.
Jego wycignita rka ociera si o moj. Przez jedn przeraajc chwil wyobrania podsuwa
mi obraz Cala lecego na kamiennym placu z roztrzaskan gow, jednak w ostatnim momencie
ksi chwyta Farley za nadgarstek. Wojowniczka ryczy z blu, napina minie do kresu
wytrzymaoci, eby jedn rk utrzyma ciar barczystego ksicia.
ap go! wrzeszczy, kykcie ma biae jak kreda.
Ja jednak podnosz rami w stron kamiennej kadki i stranikw, ktrzy celuj w zwisajcego
bezwadnie Cala niczym w tarcz strzelnicz. Wypuszczam byskawic, onierze pochylaj si
i pocisk trafia w balustrad, za ktr si chowaj. Kawaek muru odamuje si i spada. Jeszcze
jedno uderzenie, a pomost si zawali.

Chc go rozwali.
Mare! wyje Farley.
Musz jej pomc, musz wycign Cala. Opuszczam rk, ksi wczepia si w mj
nadgarstek, koci mi trzeszcz z wysiku. Sapic i dyszc, wcigamy Cala przez okno.
Wypeniajca bibliotek cisza wydaje si nienaturalna, tak samo jak spokj, ktry panuje midzy
pkami penymi niegronych ksiek.
Nawet Cal jest zmczony nasz przepraw. Przez chwil ley na pododze, szeroko otwartymi
oczami wpatruje si w sufit, oddycha ciko.
Dziki odzywa si wreszcie.
Podzikujesz pniej! warczy Farley. Tak samo jak przed momentem mnie, teraz jego
dwiga na nogi. Wy p r o w a d nas std.
Jasne.
Spodziewam si, e ruszy w stron bogato zdobionego wyjcia, on jednak pewnym krokiem
zmierza do jednej ze cian zastawionej bibliotecznymi regaami. Przyglda si pkom uwanie,
jak gdyby czego szuka albo prbowa sobie co przypomnie, po czym opiera si o jeden
z regaw ramieniem i naciska na niego. Po paru sekundach pki z ksikami przesuwaj si,
odsaniajc wejcie do wskiego wiodcego w d korytarzyka.
Tdy! woa i wpycha mnie do rodka.
Wzbijajc wok stp oboczki kurzu, ruszam stopniami wytartymi od niezliczonej iloci ng,
ktre deptay po nich przez setki lat. Schody cay czas zakrcaj, tworzc agodn spiral.
W panujcym wokoo pmroku dostrzegam grube ciany wykonane z kamienia i jeli nawet
kto za nami idzie, nie sysz nikogo. Usiuj ustali, gdzie si znajdujemy, ale mj wewntrzny
kompas tym razem zawodzi. Nie znam tego paacu, nie mam pojcia, dokd idziemy. Musz si
zda na przewodnika.
Korytarzyk wydaje si koczy lepym zaukiem, zanim jednak zdam byskawic wybi
w murze otwr, Cal odsuwa mnie na bok.
Spokojnie mwi i kadzie do na kamieniu, ktry wyglda na bardziej zniszczony ni
pozostae. Powoli przykada ucho do ciany, po czym nasuchuje.
Nie sysz nic prcz krwi pulsujcej w uszach i naszych przyspieszonych oddechw. Cal syszy
wicej. Na jego twarzy maluje si dziwny wyraz, ktrego nie potrafi nazwa. Nie jest to strach,
chocia ksi ma wszelkie powody do tego, eby si ba. On jednak wydaje si zaskakujco
spokojny. Kilka razy mruga, wytajc such, aby pochwyci odgosy zza ciany. Zastanawiam
si, jak czsto podsuchiwa kiedy pod tym samym murem, prbujc wymkn si z rezydencji
do miasta.

Wtedy jednak paacowi stranicy mieli za zadanie go chroni. Suy mu. Teraz chc go zabi.
Idcie tu za mn szepcze w kocu. Dwa razy w prawo, potem w lewo, na tylny
dziedziniec.
Farley zaciska zby.
Tylny dziedziniec? syczy. Chcesz im nas poda na tacy?
Dziedziniec to jedyne wyjcie tumaczy ksi. Tunele Morskiego Wzgrza s zamknite.
Wojowniczka krzywi si i zaciska pi. Donie ma puste, sztylet dawno gdzie si zawieruszy.
Bdzie po drodze jaka zbrojownia?
Niestety. Cal krci gow, po czym zerka na mnie, na moje rce. Musi wystarczy to, co
mamy.
Przytakuj skinieniem gowy. Nic wicej mi nie pozostaje. Bywao gorzej, pocieszam si
w duchu.
Gotowe? mruczy Cal.
Zaciskam szczki.
Gotowe.
ciana obraca si gadko wok wasnej osi. Stpamy cicho, eby odgos krokw nie nis si
w korytarzu za nami, i wszyscy naraz przeciskamy si przez wskie wyjcie. Pomieszczenie, do
ktrego wchodzimy, jest tak samo elegancko umeblowane jak biblioteka, ale robi wraenie
zaniedbanego i opuszczonego, mimo e zdobi je wytworne meble i luksusowe bibeloty
utrzymane w tych barwach. Najsmutniej prezentuj si wypowiae zociste gobeliny, ktre
przycigaj wzrok Cala. Wyglda tak, jak gdyby chcia zatrzyma si tu na chwil, zaraz jednak
rusza dalej.
Dwa razy w prawo. Przez nastpny korytarz i przechodni gabinet. Cal promieniuje coraz
wikszym ciepem, szykuje si do tego, aby znw przeistoczy si w chodzc pochodni. Robi
podobnie, gromadz energi, od ktrej woski na rkach staj mi dba. W powietrzu niemal
sycha jej trzask.
Po drugiej stronie drzwi, do ktrych si zbliamy, rozlegaj si gosy i kroki.
Pierwsza w lewo mruczy Cal. Wyciga do mnie rk, ale zaraz j cofa. Nie moe mnie teraz
chwyci, gdy nasze dotyki s miercionone. B i e g n i j.
Cal wchodzi pierwszy, a wszystko, co przed nim, ugina si od fali gorca. Poar wybucha
momentalnie, rozszerza si po przestronnym holu, peznie po marmurowej pododze i drogich
dywanach, wspina si na pozacane ciany. Jzyki ognia li zawieszony nad wejciem obraz,
olbrzymi, niedawno namalowany portret. Przedstawia on krla M a v e n a, ktry umiecha si
niczym maszkara, dopki pomienie nie zaczn trawi ptna, a wtedy umiechnite usta

wykrzywiaj si w szkaradnym grymasie, lepiej odzwierciedlajcym jego nikczemn dusz.


Jedyn rzecz, ktrej nie dotkn ogie, s dwa zote, jedwabne sztandary zwisajce ze ciany
naprzeciwko, nie mam jednak pojcia, do kogo nale.
Cz stranikw, ktrzy na nas czekali, z krzykiem rzuca si do ucieczki, w powietrzu
rozchodzi si swd ich przypalonych cia. Cal przedziera si przez ogie, wyznaczajc nam
bezpieczne przejcie midzy pomieniami. Depcz po pitach Farley, ktra pdzi niemal
przyklejona do plecw ksicia i zasania doni usta, aby nie wdycha dymu.
Pozostali stranicy, Wodniaki lub Twardoskrzy, ktrym ogie nie wyrzdza krzywdy, na
szczcie nie s odporni na prd. Energia wystrzela ze mnie we wszystkich kierunkach, rozchodzi
si pajczyn olepiajcych byskawic po caym pomieszczeniu. Koncentruj si jedynie na tym,
eby nie zrani Cala i Farley. Reszta nie ma tyle szczcia.
Chocia zawsze uwielbiaam biega, w pewnym momencie czuj w pucach piekcy bl.
Z trudem api powietrze, kady kolejny oddech jest coraz pytszy. Tumacz sobie, e to przez
dym. Kiedy jednak przeskakuj przez mur okalajcy dziedziniec Morskiego Wzgrza, duszno
w piersiach nie znika. Jedynie zmienia si troch.
Jestemy otoczeni.
Wok siebie nie widz niczego prcz czarnych i szarych mundurw. Stranicy i onierze
tworz wok nas ywy mur. Wszyscy s uzbrojeni, wszyscy czekaj.
Mamy nakaz aresztowania, Mare Barrow! woa jeden z nich. Po jego ramieniu wije si
kwitnce pncze, w drugiej rce lni bro. Poddaj si, Tyberiaszu Calore! Zacina si,
wypowiadajc imi Cala, wci nie moe si przyzwyczai do tego, eby zwraca si do ksicia
w tak pozbawiony szacunku sposb. W innych okolicznociach parsknabym zapewne
miechem.
Midzy nami stoi Farley. Nie ma broni, nie ma tarczy, ale mimo to ani myli baga o lito.
Ma w sobie zdumiewajc si.
Co teraz? szepcz, chocia wiem, e nikt nie odpowie na to pytanie.
Cal rzuca niespokojne spojrzenia na prawo i lewo, szukajc wyjcia, ktrego nie moe znale.
W kocu przenosi wzrok na mnie. W jego oczach dostrzegam pustk. I bezmiar samotnoci.
W tym samym momencie czyja rka delikatnie apie mnie za nadgarstek.
wiat wok ciemnieje, a ja przeciskam si przez powietrze, dusz si i nie mog si poruszy
przez jedn, nieskoczenie dug chwil.
Shade.
*
Nie znosz dozna towarzyszcych teleportacji, ale tym razem ogarnia mnie rado, kiedy je

odczuwam. Shade wrci. A my yjemy. Nagle klcz na ziemi, wpatruj si w wilgotny bruk
jakiego zauka z dala od Siedziby Stray, Morskiego Wzgrza i stref patrolowanych przez
stranikw.
Obok mnie kto wymiotuje zdaje si, e Farley. Chyba teleportacja i uderzenie gow o szyb
day jej si we znaki.
Cal? rzucam. Pytanie wisi w chodnym, popoudniowym powietrzu, a mnie przeszywa
dreszcz lodowatego strachu. Dopiero po chwili pada odpowied:
Jestem. Sysz jego gos i czuj, jak kadzie rk na moim barku.
Jednak zamiast wtuli si w niego, pozwoli, aby objo mnie jego delikatne ciepo, cofam si.
Jczc, dwigam si na nogi i staj twarz w twarz z Shadeem. Patrzy na mnie pochmurnie, a ja
w duchu szykuj si na to, e z jego ust padn gorzkie wyrzuty. Nie powinnam bya go
zostawi. Postpiam okropnie.
Ja zaczynam, chcc przeprosi brata, ale on nie daje mi skoczy. Przygarnia mnie do
siebie i ciska ze wszystkich si. Wtulam si w niego rwnie mocno. Czuj, jak wci jeszcze dry
ze strachu o mnie. Czuj si dobrze mamrocz tak cicho, e tylko on syszy moje kamstwo.
Nie mamy na to czasu. Farley spluwa, podnoszc si z klczek. Rozglda si i chocia nogi
nadal si pod ni uginaj, momentalnie orientuje si w terenie. Na skwer Wojskowy idzie si
tdy, na wschd, to kilka ulic std.
Wolliver.
W porzdku. Przytakuj skinieniem gowy i wycigam do niej rk, aby j podtrzyma.
Ani na chwil, nawet po tak potwornie trudnym starciu, nie moemy zapomnie, po co tu
przybylimy.
Jeszcze przez moment nie odrywam wzroku od Shadea w nadziei, e wyczyta z moich oczu
to, co chc mu przekaza. Brat jednak krci gow, zbywajc zawczasu wszelkie przeprosiny. Nie
chce ich sysze nie dlatego, e nie jest gotowy ich przyj, ale poniewa w ogle uwaa je za
niepotrzebne.
Prowad zwraca si do Farley, a jego spojrzenie agodnieje, gdy patrzy, jak pomimo
mdoci i potucze uparcie dy do celu.
Nieprzyzwyczajony do teleportacji Cal rwnie nie czuje si zbyt dobrze, powoli podnosi si
z ziemi i rusza na samym kocu, pozwalajc, aby to Farley prowadzia nas przez dzielnic
Threestone. Zapach dymu przenika go na wskro, tak samo jak uczucie gniewu. W Siedzibie
Stray zginli Srebrni, mczyni i kobiety, ktrzy po prostu wykonywali rozkazy. Kiedy on
sam wydawa podobne. Na pewno nieatwo mu si z tym pogodzi, ale musi sobie to jako
uoy. O ile chce zosta z nami, z e m n . Musi wybra, po ktrej stronie stoi.

Mam nadziej, e opowie si po naszej. Mam nadziej, e nigdy wicej nie zobacz w jego
oczach tej bezkresnej pustki.
Idziemy przez dzielnic Czerwonych, na razie stosunkowo bezpieczn. Farley kluczy
uliczkami, przeprowadza nas przez opustoszae sklepy i podwrka, eby zmyli ewentualny
pocig. Odlege komendy stranikw dobiegaj od strony gwnych ulic, na ktrych zapewne
Srebrni usiuj si przegrupowa i poapa w tym, co si stao. Na razie jeszcze nas tutaj nie
szukaj. Nie maj pojcia, kim jest Shade, o tym jaki jest szybki i jak daleko moe nas przenie.
Przywieramy do muru, czekajc, a minie nas biegncy rodkiem ulicy stranik. Jest czym
mocno zaaferowany, a Farley kazaa si nam schowa w mroku pobliskiej bramy.
Przepraszam szepcz Shadeowi na ucho, poniewa niewypowiedziane sowo nie daje mi
spokoju.
Brat znw krci gow i delikatnie trca mnie kul.
Przesta. Zrobia, co byo trzeba. I zobacz, nic mi nie jest. Wszystko w porzdku.
Nic mi nie jest. Moe nie zosta ciko ranny, ale jak zadr nosi teraz w sercu? Zdradziam
go, wasnego brata. Zrobiam to samo, co tamten. Niemal spluwam ze zoci, chcc odsun
od siebie myl, e mam cokolwiek wsplnego z Mavenem.
Gdzie jest Crance? pytam, eby zaj czym myli.
Zabraem go z terenu Piratw, potem poszed w swoj stron. Ucieka, a si za nim
kurzyo. Shade mruy oczy. Pogrzeba w tunelu trzech Marynarzy. Tutaj nie ma ju czego
szuka.
Znam to uczucie.
A ty? Skinieniem gowy wskazuje mniej wicej w kierunku Morskiego Wzgrza. Jak si
masz po tym wszystkim?
Po tym, jak ledwo wywinam si mierci. Kolejny raz.
Mwiam, e czuj si dobrze.
Shade wydyma wargi i patrzy na mnie z ukosa.
Jasne.
Zapada cika cisza, czekamy, a Farley da znak, e moemy i dalej. Wojowniczka rusza, po
chwili znw przywiera do muru, gdy przed nami przechodzi haaliwa gromadka dzieci, ale nie
przestaje si posuwa do przodu. Przemykamy za wrzaskliw zgraj przez jedn z gwniejszych
ulic, po czym znw zagbiamy si w labiryncie zaukw.
W kocu przelizgujemy si przez nisko sklepion bram, a gdy wychodzimy po jej drugiej
stronie, Shade zatrzymuje si gwatownie i wyciga rk, eby zatrzyma rwnie mnie.
Przykro mi, Mare mwi cicho, a jego niespodziewane wyznanie wprawia mnie

w zdumienie.
Przykro ci? pytam z niedowierzaniem. Czemu?
Nie odpowiada, ale gdy odsuwa si na bok, eby odsoni wylot bramy, na plecach czuj
chd, ktry nie ma nic wsplnego z temperatur powietrza.
Przed nami ley plac, najwyraniej przeznaczony dla Czerwonych. Skwer Wojskowy. Nie
jest zbyt elegancki, ale dobrze utrzymany, na trawniku midzy nielicznymi krzakami i drzewami
stoj szare statuy przedstawiajce wojownikw. Posg, ktry znajduje si porodku placu, jest
najwikszy. Z jednego ramienia kamiennej figury zwisa karabin. Druga rka wojownika wskazuje
na wschd.
Wok wycignitej rki okrcona jest lina.
Na linie koysze si ciao.
Zwoki nie s nagie, nie wida te na nich odznaki Czerwonego Patrolu. To mody, drobny
chopak. Ciao ma nadal wiotkie, powieszono go niedawno, moe godzin temu, na placu nie ma
jednak aobnikw ani stranikw. Nikt nie przyglda si wisielcowi.
Mimo e rudawozote wosy spadaj chopakowi na oczy i zasaniaj cz twarzy, poznaj, kto
to. Widziaam go w archiwum, umiecha si do mnie ze zdjcia. Teraz ju nigdy si nie
umiechnie. Wiedziaam, e tak bdzie. Wiedziaam. Jednak ta wiadomo nie agodzi blu ani
mojego zawodu.
To Wolliver Galt, Nowy, ktry nie yje.
Po policzkach spywaj mi zy. Pacz po chopaku, ktrego nie znaam i ktrego nie zdyam
uratowa.

Rozdzia 16
Staram si nie zapamitywa twarzy zmarych. Doskonale pomaga mi w tym poczucie staego
zagroenia, jednak nawet ycie w wirze nieustannych walk i ucieczek nie potrafi wymaza
z pamici wszystkich niechcianych wspomnie. O niektrych stratach nie sposb zapomnie.
Walsh, Tristan, a teraz rwnie Wolliver s niczym upiory, ktre czaj si w zakamarkach mojego
umysu i tylko czekaj, eby z nich wychyn. Samym swym istnieniem wydaam na nich wyrok
mierci.
S rwnie tacy, ktrych zabiam wasnymi rkami, celowo, ich jednak nie opakuj. Nie mog
myle o tym, na co si zdobyam i co nadal robi. Nie teraz, gdy wci wisi nad nami
niebezpieczestwo.
Cal pierwszy odwraca si od koyszcego si na linie ciaa Wollivera. Ma wasne upiory i nie
chce dodawa kolejnej twarzy do tej koszmarnej kolekcji.
Musimy std i.
Nie Farley opiera si ciko o mur. Przykada rk do ust, przeyka gono lin, usiujc
powstrzyma fal nudnoci.
Spokojnie. Shade kadzie do na jej ramieniu. Wojowniczka porusza barkiem, chcc
uwolni si z jego uchwytu, ale mj brat nie cofa rki i patrzy, jak Farley zgina si wp i spluwa
na traw. Dobrze, e to zobaczylicie. Obraca twarz do mnie i Cala, po czym przeszywa nas
gniewnym spojrzeniem. Tak bdzie za kadym razem, gdy postawimy faszywy krok.
Jego wcieko jest zrozumiaa. W kocu to my rozptalimy walk w samym sercu zatoki
Harbor, marnujc ostatni godzin ycia Wollivera, jestem jednak zbyt zmczona, eby
wysuchiwa tego wszystkiego.
To nie czas ani miejsce na kazania odpowiadam krtko. Ktnia nad ciaami zmarych nie
wydaje mi si stosowna. Powinnimy go zdj.
Zanim jednak zdam postawi krok do przodu, Cal apie mnie pod rk i cignie w ty.
Niech nikt nie dotyka zwok rzuca szorstko, a jego gos tak bardzo przypomina mi ton
starego krla, e przez chwil nie potrafi wydoby z siebie sowa.
Te zwoki maj imi warcz, gdy odzyskuj mow. I nie zostawimy go tutaj tylko
dlatego, e ma inny kolor krwi ni ty!
Odetn go oferuje si Farley, wstajc z klczek.
Shade przysuwa si do niej.

Pomog ci.
Stjcie! Wolliver Galt mia rodzin, prawda? naciska Cal. Gdzie oni s? Szerokim
gestem omiata opustoszay plac, nagie drzewa i pozamykane okiennice okolicznych domw.
Mimo e z daleka dobiegaj nas odgosy miejskiego ycia, na skwerze panuj grobowa cisza
i spokj. Jego matka przecie nie zostawiaby go tutaj. Gdzie s jego krewni albo zwykli gapie?
Gdzie stranicy, ktrzy drwiliby z wisielca? Nie zleciay si nawet kruki. Dlaczego?
Znam odpowied.
To zasadzka.
Zaciskam palce na rce Cala, wpijam paznokcie w gorc skr, z ktrej lada chwila mog
wybuchn pomienie. Z przeraeniem spogldam na twarz Srebrnego wojownika, na ktrej
rwnie maluje si zgroza, on jednak patrzy nie na mnie, ale w pogron w pmroku boczn
uliczk. Ktem oka dostrzegam zarys korony, ktr nowy krl uparcie i bezsensownie cay czas
nosi.
W nastpnej chwili rozlega si trzask jak gdyby metalowy owad porusza szczypcami,
szykujc si do poarcia upatrzonej ofiary.
Shade szepcz, wycigajc do w stron brata. On nas uratuje; zabierze nas std.
Shade nie waha si, rzuca si w moj stron.
Nie zda mnie jednak dotkn.
Z przeraeniem patrz, jak dwch Zwinnych apie go pod rce i rzuca na ziemi. Brat uderza
gow o kamie, przewraca nieprzytomnie oczami. Jak przez mg dolatuje mnie wrzask Farley,
gdy Zwinni, ktrych ksztaty rozmazuj si przed naszymi oczami, uciekaj, zabierajc ze sob
Shadea. Znikaj w przeciwlegej bramie, zanim zdam posa byskawic, ktra zburzyaby
przejcie i zmusia ich do zawrcenia. Czuj rozrywajcy bl w rce, jak gdyby przeszyy j
cienkie, rozgrzane do biaoci ostrza, kiedy jednak na ni spogldam, widz jedynie swoje iskry,
ktre nie powinny sprawia mi adnego blu.
Wci sysz dziwny szczk, rozbrzmiewa w mojej gowie coraz goniej i szybciej. Usiuj go
zlekceway, prbuj walczy, ale zawodzi mnie wzrok. Przed oczami lataj mi mroczki,
pojawiaj si i znikaj w rytm powtarzajcych si trzaskw. Co to za dwik? Cokolwiek to
jest, rozsadza mi czaszk.
Pomimo zamroczenia widz szalejce wok mnie pomienie. Jeden z nich jest jasny i wysoki,
drugi ciemny i pocy si niczym dym. Dobiega mnie rozdzierajcy krzyk Cala, chyba woa:
Uciekaj!. Prbuj go posucha.
Koczy si na tym, e czogam si po bruku, widz nie dalej ni par centymetrw przed sob,
i nawet to przychodzi mi z ogromnym trudem. Co si dzieje, co mi jest?

Kto chwyta mnie za rk, znw czuj ostry bl. Obracam si i chocia dziaam na olep,
usiuj zapa napastnika za kark, moje palce zelizguj si jednak po gadkiej zbroi, na ktrej
wyczuwam bogate zdobienia.
Mam j rozlega si znajomy gos. Ptolemejusz Samos. Jego twarz widz jak przez mg:
czarne oczy, srebrne wosy, skra koloru ksiyca.
Zbieram resztki si, wyrzucam z siebie byskawic i nagle sysz wrzask jego i swj. Moje
wntrznoci wypenia ogie. Nie, to nie ogie. Wiem, czym jest poparzenie. To co zupenie
innego.
Kto kopie mnie w brzuch tak mocno, e turlam si po bruku i lduj odrapan pokrwawion
twarz w trawie. Wilgotny zapach ziemi na chwil przynosi mi ulg, cuci mnie. Kiedy jednak
otwieram oczy, auj, e znw zaczam widzie.
Przede mn kuca Maven, gow przechyla na bok i przyglda mi si niczym ciekawski
szczeniak nowej zabawce. Za nim trwa zacita walka. Bardzo nierwna beze mnie i Shadea. Na
polu bitwy pozostali jedynie Cal i Farley. Wojowniczka ma bro, ale na niewiele si to zdaje,
poniewa Ptolemejusz bez trudu odbija kady pocisk. Przynajmniej Cal topi i pali wszystko, co
si do niego zbliy, jednak nawet on nie moe broni si w nieskoczono. Ksi i Farley s
otoczeni i przyparci do muru.
Chce mi si wy. Ucieklimy z jednego potrzasku tylko po to, eby wpa w drugi.
Spjrz na mnie, p r o s z .
Maven porusza si, eby zasoni mi widok moich towarzyszy, ja jednak nie dam mu
satysfakcji i nie spojrz na niego, dla mojego wasnego dobra. Koncentruj si na trzasku, ktrego
nikt prcz mnie wydaje si nie sysze. Dwik kuje mnie w uszy i wbija si w mzg.
Maven chwyta moj brod i unosi j do gry, zmuszajc mnie, ebym na niego popatrzya.
Ale ty uparta. Cmoka z niezadowoleniem. To jedna z twoich najbardziej intrygujcych
cech. Prawie tak samo intrygujca jak to. Przeciga palcem po smuce czerwonej krwi znaczcej
mj policzek.
Pstryk.
Zaciska palce na mojej szczce, po ktrej rozchodzi si piekcy bl. Szczkliwy odgos
sprawia, e wszystko odczuwam wyraniej, dotkliwiej. Ocigam si, ale w kocu podnosz
wzrok, aby spojrze w znajome niebieskie oczy i blad twarz o ostrych rysach. Z przeraeniem
stwierdzam, e Maven nic si nie zmieni. Wci wyglda na spokojnego, skromnego,
udrczonego chopaka. Nie jest upiorem, krwawym i mrocznym demonem z koszmarnych snw.
Znw jest sob. Poznaj determinacj, ktra wyziera mu z oczu. To samo spojrzenie widziaam,
gdy pynlimy statkiem jego ojca do Archeonu, zostawiajc za sob stary wiat. Wtedy

pocaowa mnie w usta i obieca, e nikomu nie da mnie skrzywdzi.


Mwiem, e ci znajd.
Pstryk.
Przesuwa do wzdu mojej szyi, chwyta mnie za gardo i ciska je na tyle mocno, ebym nie
moga wydoby z siebie sowa, a jednoczenie abym si nie udusia. Jego dotyk p a l i. Wydaj
stumiony jk, mam za mao powietrza w pucach, eby wrzasn.
Maven. To boli. Maven, przesta.
Nie jest taki jak matka. Nie potrafi czyta w mylach. Znw przed oczami lataj mi mroczki,
wiat wok ciemnieje. Czarne wirujce punkciki rozbyskuj w rytm ohydnego dwiku:
pstryk, pstryk.
I mwiem, e ci uratuj.
Spodziewam si, e jeszcze mocniej zacinie palce wok mojej szyi, ale on wci trzyma mnie
za gardo z jednakow si. Drug, rozarzon rk przejeda po moim obojczyku. Przypala
mnie, p i t n u j e. Chc wrzasn, jednak z moich ust wydobywa si zaledwie zdawiony
skowyt.
Dotrzymuj danego sowa. Znw przekrzywia gow. Kiedy mam na to ochot.
Pstryk, pstryk, pstryk.
Serce omocze mi w rytm kolejnych trzaskw, bije w tak szaleczym tempie, e mam wraenie,
i jeszcze chwila, a wybuchnie.
Przesta wyduszam z siebie. Wycigam rk i rozpaczliwie prbuj ni uchwyci
niewidzialn do Shadea, ktry jednak nie przychodzi z pomoc. Zamiast tego za rk chwyta
mnie Maven i jego dotyk znw parzy. Palcy bl przenika mnie ca.
Dosy sysz jego gos, ale chyba tym razem nie mwi do mnie. Powiedziaem dosy!
Jego oczy wydaj si rozpywa, s ostatnimi punkcikami wiata w mroku, ktry mnie
ogarnia. Bladoniebieskie rozmazane smugi, parzce niczym ld. Otaczaj mnie, zamykaj
w klatce. Nie czuj nic prcz pomieni.
To ostatnia rzecz, ktr pamitam, zanim biay rozbysk wiata i wrzasku rozdziera mi mzg.
W nastpnej chwili jedyn rzeczywistoci jest cierpienie.
Czuj naraz wszystko i nic. Nie ma pociskw, noy, pici, ognia ani zabjczych pnczy.
Nigdy wczeniej nie miaam do czynienia z t broni poniewa jest moja wasna. Byskawica,
energia elektryczna, iskry, przecienie przekraczajce nawet moje moliwoci. Kiedy zdoaam
rozpta burz nad Kocicem i wtedy poczuam si wycieczona. Jednak to, co robi mi Maven,
m n i e w y k a c z a. Rozdziera, nerw po nerwie, miady mi koci i rozszarpuje minie. Gin
we wasnej skrze.

Nagle uderza mnie myl: Czy to wanie czuli? Ci, ktrych zabiam? Czy tak si umiera od
byskawicy?.
Zapanuj nad tym. Tego zawsze uczy mnie Julian. Zapanuj. Jednak tym razem nie dam
rady. Jestem niczym tama, ktra usiuje powstrzyma napr oceanu. Nawet gdybym bya zdolna
do opanowania tej wezbranej energii, i tak nie potrafiabym si wystarczajco skupi, poniewa
bl przesania mi wszystko. Nie jestem w stanie sign po iskry. Nie jestem w stanie si
poruszy. Zostaam uwiziona we wasnym ciele, ktre wypeniane jest niemym krzykiem.
Niedugo umr. Przynajmniej to wszystko si skoczy. Nic si jednak nie koczy. Bl naciera
na mnie ze wszystkich stron, atakuje kady zmys, przypywa falami, ale nigdy si nie cofa,
zmienia si, ale nie zmniejsza. Biae plamy janiejsze od soca tacz mi przed oczami, dopki
nie zalewa ich nagy wytrysk czerwieni. Mrugam powiekami, chcc pozby si krwawej mgy
sprzed oczu, zapanowa chocia nad t j e d n rzecz, ale nic to nie daje. W sumie wcale si nie
dziwi.
Pewnie nie mam ju skry, spaliy j wstrzsajce mn byskawice. Moe dziki temu uda mi
si wykrwawi na mier. To lepsze i szybsze ni biaa otcha.
Zabij mnie. Powtarzam te sowa bez przerwy. Tylko o tym teraz myl, tylko tego pragn.
Wszystkie inne myli si rozpierzchy: o Nowych, o Mavenie, o moim bracie, Calu i Kilornie.
Znikny nawet twarze, ktre mnie drcz, twarze zmarych. Dziwne, e teraz, gdy umieram,
upiory postanowiy mnie opuci.
auj, e odeszy.
auj, e musz umiera w samotnoci.

Rozdzia 17
Zabij mnie.
Sowa sprawiaj mi bl, wrzynaj si w gardo zdarte do misa od krzyku. Spodziewam si
poczu smak krwi nie, waciwie spodziewam si niczego nie czu. Spodziewam si by
martwa.
Kiedy jednak wracaj mi zmysy, uwiadamiam sobie, e nie jestem kupk popiou. Mam
koci, ciao i nawet nie krwawi. Jestem caa, chocia z pewnoci nie czuj si zdrowa. Si woli
zmuszam si, eby otworzy oczy. Jednak zamiast Mavena i jego onierzy widz znajome
spojrzenie zielonych oczu.
Mare.
Kilorn nie daje mi spokojnie odetchn. Obejmuje mnie, przytula, znw ogarnia mnie
ciemno. Mimowolnie wzdrygam si ostatnim dotykiem, ktry pamita moje ciao, by dotyk
ognia i byskawicy.
Wszystko w porzdku mruczy przyjaciel. Jego gboki, drcy gos przynosi mi ukojenie,
podobnie jak ramiona, z ktrych mnie nie wypuszcza, mimo e odruchowo chc si wyrwa
z ucisku. Kilorn wie, czego w gbi duszy potrzebuj, nawet jeli moje stargane nerwy nie
potrafi sobie jeszcze poradzi z powrotem do wiata ywych. Wszystko w porzdku. Jeste
z nami.
Przez chwil nie poruszam si, wczepiam si palcami w materia jego starej koszuli. Skupiam
si na nim, eby nie czu tego, jak bardzo si trzs.
Jestem z wami? szepcz. Gdzie?
Daj jej odetchn, Kilorn.
Druga do, tak ciepa, e moe nalee tylko do Cala, chwyta mnie za rami. Jego dotyk jest
wyrany, na tyle silny, aby przycign moj uwag. Pozwala mi wydosta si z koszmaru, ktry
przeszam, i w peni powrci do rzeczywistoci. Odsuwam si powoli od Kilorna, eby
zobaczy, dokd trafiam.
Zapach wilgoci i gleby, ktry unosi si w powietrzu, wskazuje na to, e znajdujemy si pod
ziemi, jednak nie w kolejnym tunelu Farley. Jeli wierzy mojemu wewntrznemu kompasowi,
jestemy daleko od zatoki Harbor, poniewa nie wyczuwam choby odlegego pulsowania
energii. Zapewne siedzimy w ziemiance ukrytej gdzie w lesie i dobrze zamaskowanej. Bez
wtpienia schron wykopali Czerwoni, teraz za korzysta z niego Szkaratna Gwardia. Wszystko

wokoo wydaje si zabarwione na rowo. Podoga i ciany s zrobione z ubitej ziemi, pochyy
dach wykonano z darni wzmocnionej przerdzewiaymi metalowymi drgami. Nie ma tu adnych
ozdb; waciwie nie ma tu niczego. Dostrzegam jedynie kilka posa w tym moje zapasy
jedzenia, zgaszon latarni i par skrzy z przydatnymi rzeczami zabranymi z odrzutowca.
W porwnaniu z ziemiank mj dom w Palach mona by uzna za wytworn rezydencj, ale nie
zamierzam narzeka. Oddycham z ulg i w kocu ogarnia mnie rado, e jestem bezpieczna
i wolna od paraliujcego blu.
Kilorn i Cal pozwalaj mi spokojnie rozejrze si po ubogim schronie i samej wycign
wnioski z tego, co zobacz. Obydwaj zdaj si wyndzniali ze zmartwienia, jak gdyby w cigu
kilku godzin postarzeli si o kilkanacie lat. Przygldam si ich podkronym oczom, bruzdom
na twarzach i zastanawiam si, co ich tak bardzo zniszczyo. Zaraz jednak sobie przypominam.
Przez wskie okienka sczy si do schronu czerwonopomaraczowe wiato, w powietrzu czu
chd. Nadchodzi wieczr. Dzie si koczy. A my przegralimy. Wolliver Galt nie yje,
zamordowany z rozkazu Mavena. Ada pewnie podzielia jego los. Zawiodam ich oboje.
Gdzie jest odrzutowiec? pytam, usiujc wsta. Kilorn i Cal wycigaj rce, eby mnie
powstrzyma, przytrzymuj koce, w ktre jestem owinita. S zaskakujco agodni, jak gdyby si
obawiali, e si rozsypi, jeli dotkn mnie zbyt mocno.
Kilorn zna mnie lepiej i pierwszy zauwaa moj irytacj. Przysiada na pitach, zostawiajc mi
troch swobody. Zerka na Cala, po czym niechtnym skinieniem gowy daje ksiciu znak, aby on
mi wszystko wytumaczy.
Nie moglimy lecie zbyt dugo, kiedy bya w takim stanie mwi Cal, odwracajc
wzrok. Po kilkudziesiciu kilometrach odrzutowiec zacz wieci jak przeciona arwka,
niemal go usmaya. Musielimy ldowa i i pieszo przez lasy, dopki nie poczua si lepiej.
Przepraszam. Nie wiem, co innego mog powiedzie, ale Cal zbywa moje przeprosiny
machniciem rki.
Otworzya oczy, Mare. Tylko to si dla mnie liczy odpowiada.
Napywa do mnie fala znuenia i zastanawiam si, czy si jej nie podda. Wtedy jednak czuj
na karku do Cala. Wzdrygam si i spogldam na niego pytajcym wzrokiem, ale on patrzy na
moj skr, na co, co na niej dostrzeg. Przesuwa palce po dziwnych rozgazionych liniach,
ktre biegn od karku po krgosup. Nie tylko ja zaczynam si niepokoi.
Co to jest? warczy Kilorn. Jego gniewne spojrzenie zyskaoby uznanie samej krlowej
Elary.
Podnosz do, eby dotkn tego, co pojawio si na moich plecach. Zagadkowych
poszarpanych linii, ktre biegn zygzakiem w d karku.

Nie mam pojcia, co to.


Wygldaj jak Cal waha si, przejeda palcem po najgrubszej linii, a moim ciaem
wstrzsa dreszcz. Blizny, Mare. Blizny w ksztacie byskawicy.
Cofam si szybko przed jego dotykiem i staj na nogi, jednak ze zoci stwierdzam, e kolana
mam zupenie mikkie. Na szczcie Kilorn w por mnie podtrzymuje.
Powoli przypomina, nie wypuszczajc mnie z obj.
Co si stao w zatoce Harbor? Co co zrobi mi Maven? To jego sprawka, prawda?
Wspomnienie czarnej korony wryo mi si w pami niczym niezatarte pitno. Tym wanie s te
blizny. Pitno. Oznakowa mnie. Zabi Wollivera i urzdzi zasadzk. A tak w ogle, to
dlaczego zrobie si taki rowy?
Jak zwykle Kilorn mieje si z moich wybuchw zoci. Jednak tym razem jego wesoo
brzmi nieszczerze, wydaje si wymuszona ze wzgldu na mnie.
Twoje oko tumaczy, gadzc palcem mj lewy policzek. Pka ci w nim yka.
Ma racj. Dociera to do mnie, gdy mru najpierw jedn powiek, potem drug. wiat
wyglda zupenie inaczej, gdy patrz na niego lewym okiem, jest zabarwiony na czerwono
wirujcymi smugami, ktre nie mog by niczym innym ni krwi. To rwnie pamitka po
torturach Mavena.
Cal nie wstaje, odchyla si do tyu i podpiera rkami. Pewnie si domyla, e nogi uginaj si
pode mn i e wkrtce znw usid. Czsto potrafi przewidzie tego typu rzeczy i strasznie mnie
to denerwuje.
Tak, Maven wlizn si do zatoki Harbor opowiada rzeczowo. Zrobi to po cichu,
ebymy si nie spostrzegli, i rzuci si na pierwszego Nowego, ktrego znalaz.
Sycz przez zby, wracajc pamici do Wollivera. Chopak mia zaledwie osiemnacie lat,
jego jedynym przewinieniem byo to, e urodzi si inny. Taki jak ja.
Czym by? zamylam si nad losem onierza, ktrego stracilimy. Jak posiada
umiejtno?
Musia tylko poczeka cignie Cal, a minie na jego policzkach si napinaj. Zapaliby
nas wszystkich, gdyby nie Shade. Mimo e mia wstrznienie mzgu, wydosta nas stamtd. Nie
byo atwo, musia skoczy par razy i czasami naprawd mao brakowao, eby le to si
skoczyo, ale da rad.
Oddycham z ulg.
U Farley wszystko w porzdku? pytam. Cal przytakuje skinieniem gowy. I ja te
przeyam.
Chocia nie wiem, jakim cudem. Kilorn przyciska mnie mocniej do siebie.

Moja do wdruje do obojczyka, na skrze pod koszul czuj ukucie blu. Caa reszta
koszmaru, wszystkie potwornoci, ktre zostay mi wyrzdzone, znikny, ale pitno Mavena
pozostao.
Czy to, co ci robi, bolao? odzywa si Cal, na co Kilorn parska szyderczym miechem.
Nie wiem, czy pamitasz, ale kiedy po czterech dniach odzyskaa przytomno, jej pierwsze
sowa brzmiay: zabij mnie. Przeszywa ksicia spojrzeniem, on jednak wytrzymuje jego
wzrok. To chyba jasne, e cokolwiek robia ta maszyna, musiao bole jak diabli.
Dziwny odgos.
Maszyna? Bledn i spogldam to na Cala, to na Kilorna. Zaraz, powiedziae cztery
dni? Tak dugo byam nieprzytomna?
Cztery dni snu. Cztery dni bezczynnoci. Panika, ktra przenika mnie niczym lodowaty
dreszcz, odsuwa powracajce wspomnienia blu. Ilu zgino, podczas gdy ja leaam uwiziona
we wasnym bezwadnym ciele? Ile trupw zwisa z drzew i pomnikw?
Prosz, nie mwcie, e przez cay ten czas bawilicie si w pielgniarki i na tym koniec.
Powiedzcie, e c o zrobilicie.
Kilorn parska miechem.
Tak, zrobilimy. Na przykad utrzymalimy ci przy yciu.
Chodzi mi o to
Wiem, o co ci chodzi odpowiada i w kocu troch si ode mnie odsuwa.
Z godnoci, na jak potrafi si w tym stanie zdoby, siadam na posaniu i postanawiam
wysucha towarzyszy bez zrzdzenia.
Nie, Mare, nie siedzielimy z zaoonymi rkami. Kilorn obraca si bokiem do ciany
i opiera o uklepan ziemi tak, eby mc wyjrze przez okno. Robilimy cakiem sporo
rnych rzeczy.
Pozostali szukali dalej. Bardziej stwierdzam, ni pytam, ale przyjaciel tak czy inaczej
przytakuje. Wysalicie nawet Niksa?
Ze swoj krzep bywa przydatny wyjania Cal, odruchowo gadzc si po bledncym ju
siniaku na szczce. Na wasnej skrze mia okazj pozna przydatno Niksa. Poza tym dobrze
mu idzie przekonywanie Nowych. Ada te jest w tym dobra.
Ada? powtarzam ze zdumieniem imi dziewczyny, ktra wedug moich przewidywa
powinna by ju martwa. Ada Wallace?
Cal przytakuje.
Gdy Crance wymkn si Piratom, odszuka j i wyprowadzi z zatoki. Zabra j z rezydencji
gubernatora, tu zanim na posiado napadli ludzie Mavena. Spotkalimy si przy odrzutowcu.

Chocia cieszy mnie to, e Ada przeya, kiekuje we mnie gniew.


A teraz znw rzucilicie ich lwom na poarcie. Ad i Niksa. Zaciskam pici na puszystym
kocu, usiujc rozadowa targajce mn emocje. Nix to rybak, a Ada jest pokojwk. Jak
moecie ich naraa na tak ogromne niebezpieczestwo?
Cal spuszcza wzrok, zawstydzony moimi sowami. Kilorn jednak chichocze i przysuwa si do
okna, aby wystawi twarz do soca, ktre zachodzc, oblewa go czerwonym wiatem niczym
krwi. Wiem, e to jedynie zudzenie, spotgowane uszkodzeniem oka, ale i tak gdy patrz na
przyjaciela, przechodz mnie dreszcze. miech, ktrym zwykle zbywa moje lki, przeraa mnie
najbardziej.
Teraz te Kilorn nie bierze niczego na powanie. Pewnie nawet w trumnie bdzie si
umiecha.
Co ci tak bawi?
Pamitasz kaczuszk, ktr Gisa przyniosa kiedy do domu? pyta niespodziewanie.
Miaa wtedy z dziewi lat. Zabraa piskl kaczej mamie, prbowaa karmi je zup urywa,
eby zdawi kolejny chichot. Pamitasz, Mare, prawda? Mimo e z jego twarzy nie schodzi
umiech, w oczach czai si powaga. Patrzy na mnie znaczco, jak gdyby chcia da mi co do
zrozumienia.
Kilorn wzdycham. Nie mamy czasu na wspominki.
Przyjaciel cignie jednak niezraony.
Niedugo potem przysza kacza mama. Ju po paru godzinach chodzia pod domem, a za ni
dreptay pozostae kaczta. Narobiy jazgotu tym swoim kwakaniem. Bree i Tramy prbowali je
przegoni, pamitasz? Oczywicie, e pamitam. Staam na werandzie i patrzyam, jak bracia
rzucali kamieniami w kaczk, ktra ani mylaa ucieka. Krcia si i nawoywaa swoje zaginione
dziecko, kacztko za odpowiadao kwakaniem i wyrywao si z ucisku Gisy, ktra trzymaa je
na rkach. W kocu kazaa Gisie odda pisklaka jego mamie. Nie jeste kaczk, Gisa
powiedziaa. To mae nie naley do ciebie. Zaniosa malucha mamie i patrzylimy, jak kacza
rodzina w komplecie wraca do domu. Jedna za drug, prosto do rzeki.
Nie rozumiem. Co wedug ciebie z tego wynika?
Cakiem sporo mruczy Cal, a w jego burkliwym gosie pobrzmiewa zdumienie, jak gdyby
sam dziwi si wasnemu spostrzeeniu.
Kilorn zerka na ksicia i nieznacznie pochyla gow w gecie podzikowania.
Nix i Ada nie s kacztami, a ty nie jeste ich mam. Poradz sobie. Umiecha si
szelmowsko i jak zwykle sprowadza wszystko do artu: Poza tym gdybym w tej chwili mia
obstawia, ktry z Nowych ma najwiksz si przebicia, nie postawibym na ciebie zamanego

grosza.
Ciebie te widywaam w lepszym stanie odgryzam si i prbuj si lekko umiechn, ale
gdy to robi, skra twarzy i szyi naciga si, a wiee blizny na karku bolenie o sobie
przypominaj. Dokuczaj mi, gdy mwi, a przy odrobinie wikszym ruchu okropnie piek.
Kolejna rzecz, ktr Maven mi odebra. Pewnie rozkoszuje si myl, e od tej pory kademu
mojemu umiechowi bdzie towarzyszy palcy bl. Mam nadziej, e chocia wysalicie
z nimi Farley i Shadea?
Cal i Kilorn jednomylnie przytakuj, a ja niemal chichocz, widzc ich nag zgodno.
Zwykle s od siebie zupenie rni. Kilorn jest szczupy, Cal muskularny. Kilorn ma pow
czupryn i zielone oczy, wosy Cala s ciemne, a jego oczy pon ywym ogniem. Jednak teraz,
gdy w gasncym wietle dnia patrz na nich przymglonym krwi spojrzeniem, po raz pierwszy
wydaj mi si podobni do siebie.
Crancea te dodaje Cal.
Mrugam ze zdumieniem.
Crance? Jest tutaj z n a m i ?
Chyba nie za bardzo mia si gdzie podzia rzuca Cal.
I wy wy mu ufacie?
Kilorn opiera si o cian, wsuwa rce do kieszeni.
Uratowa Ad i przez par ostatnich dni pomaga cign tu innych. Dlaczego mielibymy
mu nie ufa? Dlatego, e jest zodziejem?
Jak ja. Jak ja kiedy.
Punkt dla ciebie. Mimo wszystko nie potrafi zapomnie o tym, jak wiele mnie kosztowao
zaufanie nieodpowiednim ludziom. Ale nigdy nie mona mie pewnoci, prawda?
Ty nikogo nie jeste pewna, prawda? Kilorn wzdycha z rozdranieniem. Czubkiem buta
kopie w ziemi, jak gdyby chcia powiedzie wicej, ale wola ugry si w jzyk.
Jest teraz z Farley. Cakiem niezy z niego zwiadowca. Cal wyranie staje po stronie
Kilorna. Przez chwil nie mog si otrzsn ze zdumienia.
Wy dwaj zgadzacie si ze sob? Czy ja na pewno si obudziam?
Twarz Cala rozjania si w szczerym umiechu, podobnie jak twarz Kilorna.
Nie taki diabe straszny. Kilorn skinieniem gowy wskazuje ksicia.
Cal parska cichym miechem, w ktrym sycha zmczenie.
I wzajemnie.
Macam rami Cala, eby si upewni, czy rzeczywicie istnieje.
Czyli jednak nie ni.

Na szczcie nie mamrocze ksi, a umiech znika z jego twarzy. Przejeda doni po
szczce, drapic zarost, ktry zdy si przeksztaci w krtk brdk. Nie goli si od ucieczki
z Archeonu, od tamtego wieczoru, gdy patrzy na mier swojego ojca. Wyobra sobie, e Ada
okazaa si bardziej przydatna ni cay oddzia buntownikw.
Wyobraam sobie. Przez gow przelatuj mi dziesitki umiejtnoci, jakie moe
posiada. Co potrafi?
Co, czego nigdy wczeniej nie widziaem przyznaje ksi. Jego bransoleta krzesze iskry,
ktre w nastpnej sekundzie zmieniaj si w kul ognia. Przez chwil pomienie tacz w doni
Cala, lic mankiety koszuli, ale jej nie palc, po czym ksi zrzuca je na ziemi, prosto
w niewielki doek wykopany na rodku podogi. Nienaturalne ognisko ogrzewa i rozjania
ziemiank, zastpujc soce, ktre schowao si za lini drzew. Jest bystra, niewiarygodnie
bystra. Pamita kade sowo wyczytane w ksikach z biblioteki gubernatora.
W tym momencie moje wizje na temat wspaniaych przymiotw kolejnego wielkiego
wojownika Armii Nowych gasn niczym ostatni promie soca.
Rzeczywicie przydatne sarkam. Na pewno j poprosz, eby opowiedziaa nam jak
bajk na dobranoc.
Mwiem ci, e tego nie zrozumie wtrca si Kilorn.
Cal jednak cignie.
Ma doskona pami i nadzwyczajn inteligencj. Pamita kad sekund swojego ycia,
kad twarz, jak kiedykolwiek widziaa, kade sowo, ktre syszaa, choby przypadkiem.
Rozumie wszystko z medycznych pism, ksig historycznych i map, ktre przegldaa. Tak samo
jest z nauk praktycznych rzeczy.
Chocia wolaabym usysze, e jest wadczyni burz, doceniam warto jej umiejtnoci.
Szkoda, i nie ma z nami Juliana. Siedziaby przy Adzie bez ustanku, usiujc zgbi jej
niespotykan moc.
Nauka praktycznych rzeczy? Masz na myli treningi?
Na twarzy Cala maluje si co na ksztat dumy.
Nie jestem instruktorem, ale staram si, jak mog, nauczy j podstaw. Jest ju cakiem
niezym strzelcem. A dzi rano skoczya czyta instrukcj obsugi Pantery.
Wydaj stumiony okrzyk.
Potrafi lata samolotem?
Cal wzrusza ramionami, po jego wargach przewija si cie umiechu penego zadowolenia.
Poleciaa z ca reszt do Kankordii, niedugo powinni wrci. A ty powinna odpoczywa,
dopki ich nie ma.

Odpoczywaam cztery dni. Sam sobie odpoczywaj wypalam i daj mu kuksaca, ale chyba
jestem naprawd osabiona, poniewa ksi nawet nie drgnie. Obydwaj wygldacie jak zmory.
Kto musia dopilnowa, eby nie przestaa oddycha rzuca Kilorn lekkim tonem i chocia
mogoby si zdawa, e mj przyjaciel znw artuje, ja nie daj si zwie. Nie moemy
pozwoli, aby Maven kiedykolwiek zrobi ci to jeszcze raz.
Wspomnienie paraliujcego blu wci jeszcze jest wiee. Na myl, e miaabym go odczu
ponownie, zaczynam dre.
Zgadzam si z tob.
Wzmianka o nowej broni, ktr posuguje si Maven, sprowadza nas wszystkich na ziemi.
Nawet Kilorn nieruchomieje, cho do tej pory cay czas krci si po ziemiance. Spoglda przez
okno na zapadajcy mrok.
Cal, masz jaki pomys na to, jak si obroni przed tym ustrojstwem?
Dopiero gdy prbuj przekn lin, czuj, e zascho mi w gardle.
Jeli szykuje si uczony wykad, to pewnie przyda mi si szklanka wody oznajmiam.
Kilorn, ktry bardzo chce by pomocny, zrywa si i wychodzi ze schronu, zostawiajc mnie sam
na sam z Calem i narastajcym ciepem.
Myl, e by to nadajnik fal dwikowych. Zmodyfikowany, oczywicie zaczyna Cal.
Jego spojrzenie wdruje w stron mojej szyi i blizn po byskawicy, ktre biegn wzdu
krgosupa. Znw zaczyna ich dotyka bez pytania, jak gdyby czya nas jaka szczeglna
zayo. Z jednej strony chc go odepchn, poniewa nie podoba mi si to, e przyglda si
mojemu znamieniu jak jaki badacz albo tropiciel, ale zmczenie i potrzeba bliskoci zaguszaj
gos rozsdku. Dotyk Cala sprawia przyjemno i koi rozkoatane nerwy. Dziki niemu czuj, e
kto jest przy mnie. e nie jestem ju sama w biaej otchani.
Eksperymentowalimy z nadajnikami kilka lat temu. Wysyay fale radiowe, doprowadzajc
do rozsypki lakelandzk flot. Ich statki nie mogy porozumiewa si ze sob, ale niestety nasze
rwnie. Wszyscy eglowalimy po omacku. Jego palce zjedaj w d, wzdu jednej z blizn
biegncej po opatce. Myl, e ten nadajnik wysya wzmocnione fale elektryczne. Na tyle silne,
eby ci obezwadni, z d e z o r i e n t o w a , i obrci byskawice przeciwko tobie.
Zbudowali go bardzo szybko. Od Kocica mino zaledwie kilka dni mamrocz. Mwi
szeptem, eby czar tej spokojnej chwili nie prysn.
Do Cala zatrzymuje si, przywiera pasko do mojej skry.
Maven zdradzi ci na dugo przed Kocicem.
Wiem o tym. Przypominam sobie o tym niemal na kadym kroku. Co we mnie pka,
pochylam plecy i chowam twarz w doniach. Mur, ktrym pragn odgrodzi si od wspomnie,

kruszy si i wali. Nie mog jednak pozwoli, eby mnie pogrzeba. Nie mog pozwoli, eby
pogrzebay mnie bdy, ktre popeniam. Gdy ogarnia mnie ciepo Cala, gdy jego ramiona
otaczaj mnie, a gowa wtula si w moj szyj, nie odsuwam si. Pozwalam na to, eby mnie
obj, chocia w celi na Klinie przysigalimy, e bdzie inaczej. Rozpraszamy si nawzajem,
a brak skupienia atwo mona przypaci yciem. Mimo to nasze donie odszukuj si, palce
splataj, ciaa przywieraj do siebie. Ogie przygasa, pomienie znikaj, zostaje jedynie ar. Cal
jednak nadal jest przy mnie. Nigdy mnie nie opuci.
Co ci powiedzia? pyta szeptem.
Odsuwam si od niego, eby najpierw mu pokaza, co zrobi Maven. Drc rk odchylam
konierz koszuli. Oczy Cala rozszerzaj si, gdy jego spojrzenie pada na wypalone pod
obojczykiem znami, nierwn liter M. Wpatruje si w pitno przez dusz chwil, a ja
zaczynam si obawia, e poparzy mnie gniew, ktry w nim zapon.
Powiedzia, e dotrzymuje sowa odzywam si w kocu. Syszc to, Cal odrywa wzrok od
pitna na mojej skrze. e wszdzie mnie znajdzie i uratuje. Wybucham pustym miechem.
Jedyn osob, przed ktr trzeba mnie ratowa, jest on sam.
Cal delikatnie poprawia moj koszul, by zasoni znami, ktre wypali jego brat.
Teraz przynajmniej wiemy, dlaczego robi to wszystko.
Hmm?
Maven kamie jak z nut i chodzi na pasku u matki, ale to nie ona wada jego sercem. Ksi
patrzy na mnie znaczco. Tropi Nowych nie po to, eby ochroni krlestwo i zachowa koron,
ale eby ci zrani. Odnale ci. I zmusi, aby do niego wrcia. Lec na udach do zaciska
w pi. Maven pragnie ci bardziej ni czegokolwiek innego na tym wiecie.
Gdybym miaa teraz pod rk modego krla, wydrapaabym mu te jego potworne, drczce
mnie oczy.
Ale mnie nie dostanie. W momencie, gdy wypowiadam te sowa, dociera do mnie ich
znaczenie.
Nawet jeli oddanie si w jego rce zatrzymaoby masakr Nowych?
zy szczypi mnie w oczy.
Nie wrc do niego. Za nic.
Spodziewam si, e co na to powie, on jednak tylko kiwa gow. Mam wraenie, i jest
rwnie zawstydzony swoj reakcj jak ja swoj.
Baem si, e ci stracimy. Ostronie dobiera sowa. Pochylam si do przodu, kad do na
jego pici. To wystarczy, eby nabra miaoci i mwi dalej. Baem si, e j a ciebie strac.
Baem si o ciebie wiele razy.

Ale wci jestem mwi.


Dotyka domi mojej szyi, jak gdyby nie wierzy mojemu zapewnieniu. Jak przez mg
przypominam sobie ucisk Mavena i w pierwszym odruchu chc si cofn, udaje mi si jednak
nad tym zapanowa. Nie chc, eby Cal si odsun.
Uciekam, odkd pamitam. Uciekaam jeszcze w Palach, na dugo zanim to wszystko si
zaczo. Unikaam rodziny, swojego losu, wszystkiego, czego nie chciaam czu. I dalej to robi,
wci biegn przed siebie. Wymykam si tym, ktrzy chc mnie zabi i tym, ktrzy chc mnie
pokocha.
Tak bardzo chc przesta ucieka. Chc mc si zatrzyma i mie pewno, e nikt przez to nie
zginie. To jednak nie jest moliwe. Musz biec dalej, musz krzywdzi siebie, eby si uratowa,
i krzywdzi innych, eby ratowa innych. Krzywdz Kilorna, Cala, Shadea, Farley, Niksa
i wszystkich pozostaych na tyle gupich, eby i za mn. Przeze mnie oni rwnie zaczynaj
ucieka.
Zatem bdziemy z nim walczy. Usta Cala zbliaj si do moich, czuj bijce od nich
gorco. Przygarnia mnie mocniej, jak gdyby obawia si, e w kadej chwili kto moe przyj
i mnie zabra. Taki by plan i tego si trzymamy. Tworzymy armi. I niszczymy go. Jego i jego
matk.
Zabicie krla niczego nie zmieni. Jego miejsce zajmie kolejny wadca. Jednak na pocztek
dobre i to. Jeli nie moemy przecign Mavena, musimy go powstrzyma. Na zawsze. Ze
wzgldu na Nowych. Na Cala. I na mnie.
Jestem broni z krwi i koci, mieczem w ludzkiej postaci. Urodziam si, eby zabi krla,
zakoczy wprowadzony przez niego terror, zanim rozhula si na dobre. Ogie i byskawica,
ktre wyniosy Mavena, doprowadz do jego upadku.
Nie pozwol, eby znw ci skrzywdzi.
Jego oddech przyprawia mnie o ciarki. Dziwnie si czuj, drc pomimo otaczajcego mnie
aru.
Wierz ci kami.
Poniewa jestem saba, roztapiam si w jego objciach. Poniewa jestem saba, przyciskam usta
do jego ust, szukajc czego, dziki czemu na chwil bd moga przesta ucieka, bd moga
zapomnie. Wyglda na to, e oboje jestemy sabi.
Gdy przesuwa doni po mojej skrze, czuj inny rodzaj blu. Gorszy ni ten, ktry zadao mi
urzdzenie Mavena, sigajcy gbiej ni nerwy. Czuj rozsadzajc pustk, rwc prni. Jestem
mieczem wykutym przez byskawic i ogie Cala i Mavena. Jeden ju mnie zdradzi, drugi
moe odej w kadej chwili. Ja jednak nie boj si tego, e bd miaa zamane serc. Nie boj si

blu.
Trzymam si Cala, Kilorna, Shadea oraz naszego planu, aby ocali tylu Nowych, ilu zdoamy,
poniewa boj si, e pewnego dnia obudz si w prni, gdzie, gdzie nie bdzie przyjaci ani
rodziny, bd tylko ja, samotna byskawica w sercu mrocznej zawieruchy.
Nawet jeli jestem mieczem, to nie zostaam zrobiona ze stali, ale ze szka, i czuj, e powoli
zaczynam pka.

Rozdzia 18
Problem z ciepem polega na tym, e niezalenie od tego, jak bardzo marzniesz i potrzebujesz
si ogrza, w kocu gorco zaczyna przeszkadza, staje si nie do zniesienia. Pamitam, jak zim
otwieraam okno, eby wpuci troch lodowatego powietrza, ktre pozwalao mi wytrzyma
w chacie rozgrzanej ogniem poncym w pokoju dziennym na dole. Zimne powietrze pomagao
mi zasn. Podobnie teraz chodne podmuchy jesiennego wiatru pomagaj mi si uspokoi,
zapomnie o Calu, ktry zosta w ziemiance. Nie powinnam bya tego robi, gani si
w mylach, przyciskajc do do rozpalonego gorczk czoa. On nie tylko mnie rozprasza, ale
i prawdopodobnie zamie mi serce. Jego lojalno wobec nas jest co najmniej wtpliwa. Pewnego
dnia odejdzie, zginie albo zdradzi mnie tak, jak zrobio to wielu innych. Pewnego dnia mnie
zrani.
Soce, ktre przed chwil zaszo, pomalowao niebo nade mn w ciemniejce
czerwonopomaraczowe pasy. Tak mi si przynajmniej zdaje. Nie ufam kolorom, ktre widz.
Powoli przestaj wierzy w cokolwiek.
Schron zosta zbudowany na grzbiecie wzgrza porodku szerokiej polany otoczonej puszcz.
Sprzed ziemianki roztacza si widok na wijc si u stp pagrka dolin poronit drzewami,
upstrzon jeziorami i spowit pasmami mgy. Wychowaam si w lesie, ale to miejsce jest mi
rwnie obce jak Archeon czy Palatium Soca. Jak okiem sign nie ma tu adnej budowli
wzniesionej ludzk rk, midzy drzewami nie niesie si echo wyrbu ani odgosw ycia, ktre
mogyby dobiega z jakiej wsi albo osady. Domylam si jednak, e gdzie w pobliu kryje si
pas startowy, skoro moi towarzysze uywaj odrzutowca. Prawdopodobnie jestemy w jakiej
odludnej nortaskiej prowincji, na pnoc od zatoki Harbor i z dala od wybrzea. Nie znam zbyt
dobrze stanu Regenckiego, ale wyobraam sobie, e moemy si znajdowa w regionie Knieja,
ktrego wiksz cz zajmuj puszcze, wysokie zielone wzgrza i tundra, przez ktr przebiega
mrona granica z Lakelandi. Tereny te, sabo zaludnione i zarzdzane agodn rk przez
Mronych z Domu Gliacon, idealnie nadaj si na kryjwk.
Spawia go?
Sylwetka Kilorna opierajcego si o pie rosego dbu niemal stapia si z cieniem drzewa.
U jego stp stoi zapomniany dzbanek z wod. Nie musz widzie twarzy przyjaciela, eby
wyczu jego napicie. Sysz je w gosie.
Nie bd niemiy. Jestem przyzwyczajona do upominania go, ale tym razem moje sowa

zabrzmiay bardziej jak proba. On jednak oczywicie mnie nie sucha i mwi, co ma do
powiedzenia.
Wyglda na to, e we wszystkich plotkach jest ziarno prawdy. Nawet w tych, ktre rozsiewa
ten pokurcz Maven. Mare Barrow uwioda ksicia i namwia go, eby zabi krla. A trudno
uwierzy, e przeszo mu to przez gardo, poniewa poowa z tego jest prawd. Kilkoma
szybkimi susami przysuwa si do mnie niczym Jedwabisty z rodu Iral szykujcy si do zadania
ostatecznego ciosu. Poniewa ksi z pewnoci zosta zauroczony.
Jeli si nie zamkniesz, za chwil bdziesz wieci jak arwka.
Mogaby wymyli jakie nowe groby. Umiecha si krzywo. Przez lata przyzwyczai si
do moich pogrek i nie sdz, ebym moga wystraszy go czymkolwiek, nawet byskawic.
To potny czowiek, w kadym znaczeniu tego sowa. Nie zrozum mnie le, ciesz si, e
wodzisz go za nos.
Nie potrafi si powstrzyma, eby nie wybuchn szyderczym miechem.
Cieszysz si? Jeste najzwyczajniej w wiecie zazdrosny. Nie lubisz si dzieli. I nie lubisz
by bezuyteczny.
Bezuyteczny. To go zabolao. Poznaj po miniu, ktry drga mu na karku. Mimo to
przysuwa si do mnie jeszcze bliej, jego posta gruje nade mn, zasaniajc gazie dbu, ktre
odcinaj si na tle nieba poznaczonego pierwszymi mrugajcymi gwiazdami.
Pozostaje tylko jedno pytanie. Czy ty te jeste pod jego urokiem? Czy on wykorzystuje ci
tak samo, jak ty wykorzystujesz jego?
Nikogo nie wykorzystuj. Kami i oboje dobrze o tym wiemy. I nie masz pojcia,
o czym mwisz.
Masz racj odpowiada cicho.
Zdumienie odbiera mi mow. Przez ponad dziesi lat przyjani nigdy nie usyszaam od
Kilorna Warrena podobnych sw. Zawsze by upartym jak kozio, pewnym siebie cwaniakiem
ale teraz, tu na wzgrzu, wydaje si inny. Wtlejszy i sabszy, niczym ostatni przebysk mojego
dawnego ycia, ktre rozpywa si w nico. Mam ochot dotkn go i sprawdzi, czy nadal
jeszcze istnieje, ale splatam kurczowo donie, eby si powstrzyma.
Nie wiem, co ci si stao, kiedy bya Mareen. Nie byo mnie przy tobie i nie mogem ci
pomc przez to przej. Nie powiem, e wszystko rozumiem i e jest mi przykro. Nie
potrzebujesz tego.
Wanie e potrzebuj gdyby to powiedzia, mogabym si na niego wciec, odwrci na
picie i nie sucha go dalej. Niestety Kilorn zna mnie na wylot.
Jedyne, co mog ci powiedzie, to prawd albo przynajmniej to, co u w a a m za prawd.

Chocia mwi pewnym gosem, jego ramiona unosz si i opadaj ciko w rytm gbokich
oddechw. Boi si. Od ciebie zaley, czy mi uwierzysz.
Moje wargi wykrzywia grymas bolesnego umiechu. Zdyam si przyzwyczai do tego, e
ludzie, nawet najblisi, chc mnie przestawia, manipulowa mn i popycha do rnych dziaa.
Take Kilorn nie ma czystego sumienia w tej sprawie. Teraz jednak daje mi wolno, ktrej od
dawna pragnam. Swobod wyboru, jakkolwiek byby on may. Wierzy, e mam na tyle
rozsdku, by podj suszn decyzj nawet jeli ja w to wtpi.
Sucham.
Otwiera usta, po czym znw je zamyka. Sowa wizn mu w gardle, nie chc przez nie przej.
I przez chwil jego zielone oczy wydaj si dziwnie wilgotne.
O co chodzi, Kilorn? wzdycham.
O co chodzi powtarza, krcc gow. W kocu co w nim pka. Wiem, e nie czujesz
tego samego, co ja. Mwi o nas.
Mam ochot uderzy gow o kamie. Mwi o nas. Ta rozmowa jest bez sensu, to strata
czasu i energii. Przede wszystkim jednak jest enujca i krpujca. Policzki pon mi rumiecem.
Zawsze mylaam, e nigdy nie poruszymy tego tematu.
I niech tak bdzie cignie, zanim zbieram si w sobie na tyle, eby go powstrzyma.
Nigdy nie traktowaa mnie tak, jak ja ciebie, nawet w domu, zanim to wszystko si zaczo.
Mylaem, e moe kiedy si to zmieni, ale Wzrusza ramionami. Po prostu nie umiesz
mnie tak pokocha i ju.
Kiedy byam Mare Barrow z Palw, mylaam podobnie jak on. Zastanawiaam si, co by
byo, gdybym przeya pobr i wrcia do domu. Wyobraaam sobie maestwo z przyjacielem
z dziecistwa, rybakiem o zielonych oczach; wyobraaam sobie nasze dzieci, ktre bardzo
kochalibymy, i nasz wspln chat na palach. Wtedy to wszystko wydawao mi si snem, ktry
nigdy nie stanie si rzeczywistoci. Teraz nadal tak jest. I ju zawsze tak bdzie. Nie kocham
Kilorna tak, jak on by tego chcia. Nigdy go tak nie pokocham.
Kilorn mamrocz, robic krok do przodu, on jednak cofa si przede mn. Kilorn, jeste
moim najlepszym przyjacielem, kim jak rodzina.
Jego umiech jest samym smutkiem.
I tak bdzie, do grobowej deski.
Nie zasuguj na ciebie, Kilornie Warrenie.
Wybacz wyduszam z siebie, nie wiedzc, co powiedzie. Nie wiem nawet, za co tak
naprawd przepraszam.
Nad tym nie da si zapanowa, Mare odpowiada, wci stojc par krokw ode mnie.

Nie moemy wybra, kogo pokochamy. Chocia tak bardzo chciabym, eby byo inaczej.
Czuj si tak, jak gdyby kto rozupa mnie na dwoje. Moja skra jest wci gorca od obj
Cala, pamita jego dotyk sprzed chwili. Ale moje myli, pomimo wszystkiego, co si wydarzyo,
ulatuj daleko std, do lodowatych oczu, pustej obietnicy i pocaunku na odzi.
Kochaj go, jeli tak ma by, nie zabraniam ci tego. Ale ze wzgldu na mnie, na twoich
rodzicw, na wszystkich nas, prosz, nie pozwl, eby nad tob z a p a n o w a .
Znw myl o Mavenie, on jednak jest daleko std, to mroczny cie majaczcy na obrzeach
mojego wiata. Moe prbowa mnie zabi, ale nie moe nade mn zapanowa, ju nie. Kilorn
mwi zapewne o drugim ksiciu, upadym synu rodu Calore. Cal. Tarcza, ktra chroni mnie
przed koszmarami i kolejnymi ranami. On za jest wojownikiem, nie politykiem ani przestpc.
Nie potrafi nikim manipulowa, a ju na pewno nie mn. To po prostu nie ley w jego naturze.
To Srebrny, Mare. Nie masz pojcia, do czego jest zdolny ani czego tak naprawd chce.
Wtpi, eby sam Cal to wiedzia. Wygnany ksi jest jeszcze bardziej zagubiony ni ja, nie
ma czego si trzyma i nie ma adnych sprzymierzecw poza kapryn dziewczyn od
byskawic.
Jest inny, ni mylisz oznajmiam. Niezalenie od tego, jakiego koloru krew pynie
w jego yach.
Twarz Kilorna wykrzywia si w ostrym grymasie szyderstwa.
Chyba sama w to nie wierzysz.
Nie wierz przyznaj smutno. I dlatego to wszystko jest takie trudne.
Kiedy uwaaam, e krew decyduje o naszym losie, jest barier, nieodwracaln, niemoliw
do przekroczenia granic oddzielajc ciemno od wiata. To krew czynia ze Srebrnych istoty
potne, zobojtniae, brutalne i nieludzkie, przeciwiestwo moich Czerwonych braci. W niczym
nas nie przypominali, nie czuli blu, nie mieli wyrzutw sumienia, nie wiedzieli, czym jest
dobro. Jednak osoby takie jak Cal, Julian czy nawet Lucas udowodniy mi, e byam w bdzie.
Srebrni s takimi samymi ludmi jak my, tak samo przepeniaj ich lk i nadzieja. Nie maj
czystego sumienia, ale my rwnie go nie mamy. Ja nie mam.
Gdyby tylko byli potworami, za jakich uwaa ich Kilorn. Gdyby to wszystko byo tak
proste. Gdzie w gbi duszy zazdroszcz przyjacielowi jego witego oburzenia. Czasami atwiej
jest wiedzie mniej i chciaabym tak jak Kilorn mc z czystym sercem pomstowa na Srebrnych.
Jednak widziaam i wycierpiaam zbyt wiele, eby byo to moliwe.
Zabijemy Mavena. I jego matk dodaj z mroc krew w yach pewnoci. Zabijemy
upiora, zabijemy cie. Gdy oni znikn z tego wiata, Nowi bd bezpieczni.
A Cal bdzie mg odzyska koron. I przywrci dawne porzdki.

Tak si na pewno nie stanie. Nikt nie pozwoli mu zasi na tronie, ani Czerwoni, ani
Srebrni. I z tego, co wiem, on wcale tego nie chce.
Naprawd? Nie znosz tego znaczcego umieszku, ktry tak dobrze znam i ktry znw
pojawia si po wargach Kilorna. Czyj to by pomys? eby zabi Mavena? Gdy nie
odpowiadam, umiech robi si jeszcze paskudniejszy. Tak wanie mylaem.
Dzikuj za szczero, Kilorn.
Ostatnie sowa zbijaj go z tropu, zaskakuj tak samo, jak on zaskoczy mnie. Obydwoje
zmienilimy si przez te ostatnie miesice, nie jestemy ju dzieciakami z Palw gotowymi czubi
si o wszystko. Tamten czas, czas dziecicej niewinnoci, min bezpowrotnie.
Wezm to wszystko pod uwag. Lekcje z pani Blonos znw do czego si przyday.
Dziki nim potrafi odprawi Kilorna, nie czynic mu przy tym przykroci jak ksiniczka
odsyajca sug.
Jednak Kilorna nie tak atwo zby. Zwa zielone oczy i wiem, e przejrza moj udawan
grzeczno na wylot. Na jego twarzy maluje si niesmak, odnosz wraenie, e ma ochot
splun.
Pewnego dnia pogubisz si w tym dyszy. I nie bdzie mnie przy tobie, eby ci pomc
odnale drog.
Odwracam si plecami do mojego najlepszego przyjaciela. Jego sowa dotykaj mnie do
ywego i nie chc ich sysze, niezalenie od tego, jak wiele jest w nich prawdy. Ziemia chrzci
pod jego butami, gdy sztywnym krokiem odchodzi, zostawiajc mnie sam na skraju polany,
wpatrzon w las. W oddali sysz wycie powracajcego odrzutowca.
Boj si samotnoci bardziej ni czegokolwiek innego. Dlaczego wic to robi? Dlaczego
odpycham od siebie ludzi, ktrych kocham? Co jest ze mn nie tak?
Nie wiem.
I nie wiem, jak si powstrzyma.
*
Zebranie armii okazuje si najatwiejsz czci zadania. Informacje z archiwum w zatoce
Harbor prowadz nas do Nowych na caym Wybrzeu, od Kankordii, przez Taurus do
podtopionych miast portowych na Wyspach Prostych. Lista Juliana obejmuje ca Nort, nie
ograniczamy si wic do Wybrzea i wkrtce nie ma regionu, w ktrym bymy nie dziaali.
W kocu nawet do Delphie, najbardziej wysunitego na poudnie miasta krlestwa, odrzutowcem
moemy dotrze w par godzin.
W kadej miejscowoci, choby najmniejszej, pojawiy si dodatkowe posterunki Srebrnych,
ktrych gwnym celem jest schwytanie nas i dostarczenie krlowi. Jednak mimo to stranicy nie

s w stanie strzec wszystkich i wszystkiego naraz, a Maven nie zdoa umocni swojej pozycji na
tyle, aby mc sobie pozwoli na jednorazow akcj uprowadzenia kilkuset osb. My uderzamy
na chybi trafi, nie dziaamy wedug adnego schematu, dlatego zwykle udaje nam si zaskoczy
Srebrnych. Czasami szczcie nam dopisuje na tyle, e robimy swoje i znikamy niezauwaeni.
Shade wiele razy okazuje si niezastpiony, tak samo zreszt jak Ada i Nix. Dziewczyna dziki
swoim umiejtnociom bez trudu znajduje sposb na ominicie miejskich murw, Nix za przez
mury po prostu przechodzi.
Niezalenie od tego, w jaki sposb docieramy do Nowego, to na mnie zawsze spada ciar
pierwszej rozmowy. Tumacz kadej osobie z listy, czym jest i jakie stanowi zagroenie dla
krla. Potem daj jej wybr, a ona zawsze wybiera ycie. Wybiera nas. Rodzinom Nowych
zapewniamy schronienie, przenosimy ich do baz Szkaratnej Gwardii dziaajcych na terenie caej
Norty. Do Dowdztwa, jak nazywa to Farley, cokolwiek miaoby to znaczy. Par osb
wysyamy nawet na Klin, pod skrzyda pukownika. Lakelandczyk moe i nienawidzi Nowych,
ale nigdy nie odwrci si od prawdziwych Czerwonych, zapewnia jego crka.
Nowi zwykle s wystraszeni, niektrzy rozzoszczeni, ale rzadko ktry okazuje si zdumiony
zwykle jedynie najmodsi. Wikszo dzieci nie wie, co w nich drzemie. Niektre jednak zdyy
zda sobie z tego spraw, a mutacja krwi staa si ju ich przeklestwem.
Na przedmieciach miasta Haven poznajemy Luthera Carvera, syna cieli. Omioletniego,
drobnego jak na swj wiek chopca o rzadkich, rozwichrzonych wosach. Znajdujemy go
w warsztacie ojca, nie chodzi do szkoy, poniewa od maego przyucza si do zawodu. Pan
Carver wpuszcza nas bez zbdnych ceregieli, chocia Cala, a nawet Niksa mierzy podejrzliwym
spojrzeniem. Chopiec za odwraca wzrok i nerwowo bawi si malutkimi palcami. Dygocze,
kiedy zaczynam z nim rozmawia, i cay czas nazywa mnie dziewczyn od byskawic.
Twoje imi znajduje si na licie, poniewa jeste wyjtkowy, jeste inny tumacz mu.
Wiesz, o czym mwi?
Chopiec gwatownie krci gow, jego duga, rwno obcita grzywka majta si rozpaczliwie
na boki. Postawny ciela, ktry nie odstpuje synka na krok i stoi za nim niczym str, powoli,
uroczycie przytakuje skinieniem.
W porzdku, Luther, nie ma si czego wstydzi. Wycigam rk nad stoem, na ktrym
le skomplikowane drewniane czci, zapewne wykonane przez Carvera. Chopiec jednak cofa
donie i chowa za sob tak, ebym nie moga ich dotkn.
Prosz nie bra tego do siebie mwi Carver i opiekuczym gestem kadzie do na
ramieniu syna. Luther nie po prostu nie chce wyrzdzi wam krzywdy. To przychodzi
i odchodzi i za kadym razem jest gorzej. Ale wy moecie mu pomc, prawda? Gos mu si

amie z alu i blu. Wspczuj mu z caego serca i zastanawiam si przez chwil, co zrobiby mj
ojciec na jego miejscu. Gdyby przyszli do niego ludzie, ktrzy rozumiej jego dziecko lepiej ni
on sam, ktrzy potrafi pomc, ale eby to zrobi, musz mu dziecko zabra. Wiecie, dlaczego
taki jest?
Pytanie to zadawaam sobie wiele razy, zadaje mi je prawie kady Nowy. Ja jednak wci nie
znam na nie odpowiedzi.
Przykro mi, prosz pana, ale nie wiemy. Wiemy jedynie, e nasze umiejtnoci to wynik
mutacji, zmiany we krwi, ktrej nie potrafimy wyjani.
Wracam mylami do Juliana, jego ksiek i bada. Nie zdy opowiedzie mi zbyt wiele
o Przeomie, pradawnym okresie, w ktrym srebrna krew oddzielia si od czerwonej.
Dowiedziaam si jedynie, e tak si stao, i w wyniku tego nasz wiat jest tak, a nie inaczej
urzdzony. Przypuszczam, e teraz zacz si nowy Przeom, przez krew tak jak moja. Julian
obserwowa i bada mnie, zanim zosta pojmany, usiowa znale odpowied wanie na to
drczce wszystkich Nowych pytanie. Nie zdy.
Stojcy obok mnie Cal porusza si i gdy okra st, spodziewam si zobaczy na jego twarzy
mask godnoci i powagi, ktr czsto przywdziewa w trudnych momentach. On jednak
umiecha si tak szeroko, e jego oczy rwnie wydaj si radosne, po czym przyklka na
jednym kolanie, aby mc spojrze Lutherowi prosto w twarz. Chopiec stoi jak sparaliowany,
widzc ksicia, ktry ca swoj uwag skupia tylko i wycznie na nim.
Wasza Wysoko mamrocze piskliwie i prbuje zasalutowa. Ojciec, ktry wci stoi za
plecami chopca, zachowuje si mniej dwornie i marszczy brwi. Srebrni ksita nie s zbyt mile
widzianymi gomi w jego progach.
Mimo to Cal umiecha si jeszcze szerzej i przez cay czas nie spuszcza wzroku z Luthera.
Prosz, mw do mnie Cal oznajmia, po czym wyciga rk. Luther znw cofa donie, ale
Cal nie wyglda na uraonego zachowaniem chopca. Wrcz przeciwnie, zdaje si, e niczego
innego si nie spodziewa.
Luther oblewa si ciemnym psowym rumiecem.
Przepraszam.
Nie ma za co odpowiada ksi. Wiesz, robiem to samo, kiedy byem may. Troch
modszy od ciebie, ale te wczeniej zaczto mnie uczy rnych rzeczy. Miaem wielu, wielu
nauczycieli. Jeden nie daby sobie ze mn rady dodaje, puszczajc oko. Chopiec, chocia wci
wystraszony, umiecha si lekko. A ty miae tylko swojego tat, prawda?
Luther przeyka lin i potakuje skinieniem gowy.
Staram si mwi Carver i znw kadzie do na ramieniu syna.

Rozumiemy, prosz pana zapewniam. Lepiej ni ktokolwiek inny.


Ciekawo Luthera bierze gr nad lkiem i chopak trca Cala butem.
Czego ty si bae?
Na naszych oczach wycignite donie Cala wybuchaj gorcym pomieniem. Ogie jednak
wydaje si wyjtkowo pikny, pali si leniwie i barwnie, te i czerwone jzyki przeplataj si
niby w jakim powolnym tacu. Gdyby nie gorco, ktre od niego bije, wydawaby si dzieem
sztuki, a nie broni.
Nie potrafiem nad tym zapanowa opowiada Cal, poruszajc palcami, midzy ktrymi
przelewaj si pomienie. Baem si, e spal kogo. Tat, przyjaci, mojego Gos niemal
mu winie w gardle. Mojego modszego braciszka. Ale nauczyem si kierowa tym tak, jak
tego sobie ycz, nauczyem si nie krzywdzi ludzi, ktrych chciaem ochroni. Ty te moesz
si tego nauczy, Luther.
Chopiec wpatruje si w ksicia jak urzeczony, ale jego ojciec wcale nie jest przekonany. Na
szczcie to nie pierwszy rodzic, z ktrym mam do czynienia, i jestem przygotowana na nastpne
pytanie.
Ci, ktrych nazywasz Now Krwi, Nowymi. Oni te tak mog? Mog panowa nad tym,
czym s?
Na moje donie wyskakuj wietliste iskry i cz si w fioletow sie byskawic, ktre po
chwili znikaj pod skr bez ladu.
Tak, panie Carver, moemy.
Ciela bez namysu siga po stojc na pce doniczk i stawia j przed synem. Z ziemi wyrasta
sabowita rolina, zdaje si, e paprotka. Kade inne dziecko pewnie nie wiedziaoby, o co
chodzi, ale Luther doskonale rozumie, czego chce od niego ojciec.
Dalej, chopcze zachca agodnie. Poka im, co trzeba naprawi.
Zanim zdoam zaprotestowa i wyjani, e nikogo nie zamierzamy naprawia, Luther wyciga
przed siebie drc do. Palcami gadzi jeden z lici, ostronie, ale pewnie. Nic si nie dzieje.
W porzdku, Luther zapewnia ojciec. Moesz im pokaza.
Chopiec ponawia prb, w skupieniu marszczy brwi i tym razem ujmuje w niewielk pistk
odyg roliny. A wtedy paprotka powoli zaczyna si kurczy, czernie, zwija widn. Gdy
wpatrujemy si w rolin jak zaklci, pan Carver zdejmuje z pki kolejn rzecz i kadzie j
synowi na kolanach. Skrzane rkawice.
Dbajcie o niego rzuca krtko. Zby ma zacinite, jak gdyby chcia w ten sposb
powstrzyma nawanic uczu, ktre nim targaj. Obiecajcie.
Jak wszyscy prawdziwi mczyni nie wzdryga si, gdy ciskam mu do.

Daj panu moje sowo, panie Carver.


Dopiero po powrocie do ziemianki i obozu, ktry zaczlimy nazywa Polan, pozwalam
sobie na chwil refleksji. Na to, aby si przyzna, e nie powiedziaam caej prawdy. Nie mog
obieca chopcu i innym jemu podobnym, e przetrwaj to, co nadejdzie. Ale wiem, i zrobi
wszystko, co w mojej mocy, aby przeyli.
Nawet jeli umiejtno chopca czyni z niego chodzc mier.
*
Uciekaj nie tylko rodziny Nowych. rodki Bezpieczestwa sprawiy, e ycie Czerwonych
stao si jeszcze cisze ni do tej pory, i wielu z nich zdecydowao si ucieka w lasy
i pustkowia, aby tam znale miejsce, gdzie nie bd zaharowywa si na mier i gdzie za jedno
nieopatrzne sowo nie bdzie im grozi stryczek. Niektrzy przechodz nieopodal nas, zaledwie
par kilometrw od Polany, kierujc si na pnoc w stron granicy przyprszonej jesiennym
niegiem. Kilorn i Farley chc im pomaga, zanie im troch jedzenia i lekarstw, ale Cal i ja
sprzeciwiamy si temu. Nikt nie moe si o nas dowiedzie, rwnie maszerujcy gdzie ich oczy
ponios Czerwoni. Bd szli na pnoc, dopki nie dotr do granicy z Lakelandi. Tam zostan
zatrzymani i pewnie cz z nich Lakelandczycy wciel do swojej armii. Ci, ktrzy bd mieli
wicej szczcia, przelizn si przez granic, i zamiast gin gwatown mierci w okopach, bd
umiera powoli z zimna i godu w lasach pnocy.
Wszystkie dni s do siebie podobne. Rekrutujemy, trenujemy i tak w kko. Jedyne, co si
zmienia, to pogoda, poniewa zima jest coraz bliej. Teraz kiedy si budz, na dugo przed
witem, ziemi pokrywa gruba warstwa szronu. Cal musi wasnorcznie rozgrzewa odrzutowiec,
rozmraa koa i mechanizmy. Zwykle lata z nami, kieruje samolot tam, skd chcemy zwerbowa
kolejnego Nowego. Czasami jednak zostaje w obozie, eby szkoli. Wtedy za sterami zastpuje
go Ada, ktra pilotuje odrzutowiec rwnie pewnie jak ksi. Uczy si wszystkiego gruntownie
i w byskawicznym tempie, a jej znajomo Norty, od sieci rzecznych poczwszy, na szlakach
zaopatrzeniowych skoczywszy, jest zdumiewajca. Nawet nie prbuj sobie wyobrazi, jak to
moliwe, e jej mzg tyle w sobie mieci i jeszcze pozostaje w nim miejsce na coraz to nowe
wiadomoci. Jest dla mnie prawdziw zagadk i cudem, tak samo jak inni Nowi, do ktrych
docieramy.
Prawie wszyscy rni si od siebie, dysponuj tak wymylnymi umiejtnociami, o jakich
Srebrni ani my nie mielimy dotychczas pojcia. Luther wiczy si w opanowaniu swojej mocy,
wysuszajc kolejne kwiaty i mode drzewka. Cal uwaa, e chopiec mgby wykorzysta swoj
umiejtno, aby leczy siebie samego, ale musimy to jeszcze zbada. Inna Nowa, staruszka, ktra
kazaa nazywa si Babci, potrafi zmienia swj wygld. Napdzia nam strachu, gdy pewnego

razu zachciao jej si przeparadowa po obozie w postaci krlowej Elary. Mimo e ma ju swoje
lata, zamierzam poprosi j wkrtce o pomoc podczas werbowania. Cakiem niele idzie jej na
treningach z Calem, podczas ktrych na rwni z innymi uczy si strzela z karabinu i posugiwa
sztyletem. Oczywicie do szybko na Polanie zacz panowa zgiek, ktry z pewnoci
przycignby czyj uwag mimo e znajdujemy si w sercu Kniei gdyby nie Farra, pierwsza
kobieta zwerbowana przez Ad i Niksa. Potrafi panowa nad dwikiem i wygusza odgosy
wystrzaw, eby ich huk nie nis si echem po dolinie.
Podczas gdy Nowi rozwijaj swoje umiejtnoci, uczc si panowa nad nimi, wstpuje we
mnie coraz wicej nadziei. Cal jest doskonaym nauczycielem, a najlepsze podejcie ma do dzieci,
ktre w przeciwiestwie do starszych rekrutw nie maj uprzedze i szybko zaczy chodzi krok
w krok za swoim instruktorem nawet po skoczeniu treningu. Trudno nienawidzi ksicia, gdy
widzi si go w otoczeniu wianuszka dzieci bagajcych o kolejn sesj treningow. Nawet Nix
przesta piorunowa Cala spojrzeniem, chocia nadal nie odzywa si do niego i unika go, jeli
moe.
Ja niestety nie mam talentu do nauczania i na myl o porannych i wieczornych treningach
odechciewa mi si wszystkiego. Swoje lenistwo tumacz zmczeniem co drugi dzie spdzam
na podrach i werbowaniu kolejnej osoby z listy jednak nie do koca o to chodzi. Po prostu
jestem kiepskim instruktorem.
Najlepiej pracuje mi si z Keth, ktrej umiejtnoci s zwizane z materi i podobne do moich.
Nie potrafi stworzy energii elektrycznej ani niczego innego, umie za to niszczy. Tak jak Srebrni
Niwecznicy jest w stanie wysadzi w powietrze kady przedmiot, a jej wybuchom towarzyszy
chmura ognia i dymu. Rnica midzy ni a Srebrnymi polega na tym, e Niwecznicy niszcz
jedynie to, czego mog dotkn, Ketha za nie ma pod tym wzgldem adnych ogranicze.
Podczas treningu czeka cierpliwie, mierzy spojrzeniem kamie, ktry trzymam w doni. Staram
si, jak mog, nie ucieka przed jej niszczycielskim wzrokiem, chocia nie jest to atwe, jeli zna
si jej moliwoci. W cigu tygodnia, ktry spdzia na Polanie, przesza od wysadzania kupek
papieru, lici i gazek do cierania w proch litych gazw. Podobnie jak wszyscy Nowi
potrzebowaa jedynie okazji do tego, aby mc ujawni swoj prawdziw natur. Skrywane latami
umiejtnoci rwnie zachowuj si jak dzikie zwierzta wypuszczone w kocu na wolno.
Pozostali obozowicze omijaj szerokim ukiem sesje treningowe Kethy, ktre odbywaj si na
najdalszym skraju Polany, ale ja nie mam takiego przywileju.
Zapanuj nad tym mwi, a Ketha potakuje skinieniem.
Chciaabym podpowiedzie jej co wicej, niestety jednak moje wskazwki s aonie
monotonne. Sama trenowaam zaledwie miesic, i to w wikszoci pod okiem Juliana, ktry by

przecie uczonym i badaczem, a nie instruktorem sztuk walki. Poza tym wadanie umiejtnoci
jest dla mnie spraw bardzo osobist i trudno mi wyjani Kecie, co dokadnie mam na myli.
Zapanuj powtarza kobieta.
Zmrua powieki, koncentruje si jeszcze bardziej. O dziwo jej brunatne oczy nie wyrniaj si
niczym szczeglnym; nic nie zdradza mocy, ktra w nich drzemie. Tak samo jak ja Ketha
urodzia si i wychowaa w nadrzecznej osadzie i gdyby kto przyglda nam si z boku, mgby
j uzna za moj starsz siostr albo ciotk. Ogorzaa skra i wosy o siwych kocwkach
wyranie wiadcz o naszym skromnym pochodzeniu. Z archiww wiem, e bya nauczycielk
w szkole.
Gdy podrzucam kamie najwyej, jak potrafi, przypomina mi si instruktor Arven i nasze
treningi. Kaza nam uderza w rzutki umiejtnociami, dziki czemu wiczylimy si w celowaniu
i utrzymywaniu koncentracji. Potem za, w Kocicu, ja staam si jego celem i niemal mnie
zabi. Dziwnie si czuj, wracajc teraz do jego metod, ale najwaniejsze, e s skuteczne.
Kamie rozsypuje si w proch, jak gdyby w jego wntrzu wybucha miniaturowa bomba.
Ketha bije sobie brawo, a ja zmuszam si, eby jej zawtrowa. Ciekawe czy bdzie odczuwaa
podobn rado, kiedy przyjdzie jej zrobi to samo z ywym stworzeniem. Chyba poprosz
Kilorna, eby zapa nam krlika, i wtedy si przekonamy.
Mj przyjaciel z kadym dniem coraz bardziej si od nas oddala. Postanowi zaj si
zaopatrywaniem obozu w ywno i wikszo czasu spdza w lesie, owic albo polujc. Gdyby
nie pochaniay mnie tak bardzo moje wasne obowizki, werbowanie i trenowanie,
prbowaabym zachci go, eby mocniej si wczy w ycie obozowe. Teraz jednak czsto
brakuje mi czasu na sen, a co dopiero na oswajanie Kilorna z Nowymi.
Z nadejciem pierwszego niegu w obozie mieszka ju dwadziecioro Nowych, kobiety
i mczyni, staruszkowie i niesforne dzieci. Na szczcie schron jest wikszy, ni pocztkowo
mylaam, zanurza si w gb wzniesienia, tworzc labirynt korytarzy i pomieszcze. Kilka z nich
ma okna w suficie, ale wikszo jest lepa i do szybko z kadej wyprawy oprcz Nowych
zaczynamy przywozi kradzione latarnie. Teraz na Polanie jest nas dwadziecioro szecioro,
wszyscy wygodnie si miecimy i w ziemiance zosta jeszcze zapas miejsc do spania. Jedzenie
mamy wymienite dziki Kilornowi i Farze, ktra pomaga mojemu przyjacielowi porusza si
bezszelestnie podczas oww. Wraz z przybyciem kolejnych rekrutw pojawiaj si rwnie
zapasy, takie jak zimowe ubrania, zapaki, a nawet sl. Farley i Crance wykorzystuj swoje
powizania z podziemiem, eby zdoby wszystko, czego nam potrzeba, ale czasami uciekamy si
take do starych sprawdzonych zodziejskich sztuczek. Po miesicu Polana dziaa jak dobrze
naoliwiona i zamaskowana maszyna.

Maven nas nie znalaz, a my cay czas staramy si mie go na oku. Uatwiaj nam to ogoszenia
i gazety. Krl odwiedza Delphie, Krl Maven i wielmona Evangeline dokonuj przegldu
oddziaw w Forcie Lencasser, Cig dalszy oficjalnych wizyt w stanie Krlewskim. Nagwki
wskazuj miejsce pobytu Mavena, a my wiemy, co to oznacza. mier Nowych w Delphie,
w Lencasser, w kadym miejscu, w ktrym pojawi si krl. Jego tak zwane oficjalne wizyty to
tylko pretekst, paszczyk, pod ktrym ukrywa si cig egzekucji.
Pomimo naszych umiejtnoci i sztuczek, ktre mamy w zanadrzu, nie jestemy wystarczajco
szybcy, eby uratowa wszystkich. Na kadego ocalonego Nowego, ktry przybywa na Polan,
przypada dwch powieszonych, zaginionych lub zakutych w rynsztoku. W kilku wypadkach
nie ma wtpliwoci co do tego, e ofiary zginy z rki eleca zostay przeszyte metalowymi
szpikulcami lub uduszone elaznymi prtami. Prawdopodobnie dokona tego Ptolemejusz,
chocia Evangeline rwnie moga by obecna podczas egzekucji i pawi si w blasku chway
krla. Wkrtce zostanie krlow i z pewnoci bdzie robia wszystko, eby trzyma Mavena
blisko siebie. Kiedy ta myl doprowadzaaby mnie do szau, teraz jednak czuj jedynie lito do
eleczyni. Maven to nie Cal i bez wahania pozbdzie si jej, gdy tylko bdzie mu to na rk.
Podobnie jak pozbywa si Nowych po to, eby nie wyday si jego kamstwa i eby nie da nam
odetchn. Wszyscy oni s martwi, poniewa Maven liczy na to, e stos cia zmusi mnie w kocu
do powrotu.
Ale tym razem si przeliczy.

Rozdzia 19
Po trzech nieudanych wyprawach, podczas ktrych znajdowalimy jedynie martwych
Nowych, udajemy si do Templyn, spokojnego miasteczka lecego przy trakcie do Delphie.
Niewiele si tam dzieje, Templyn nie jest orodkiem przemysowym ani handlowym,
a najbardziej synie z rozlegych posiadoci Srebrnych. Czerwoni mieszkacy miasta yj
stoczeni w szeregowych domach pobudowanych wzdu rzeki. Jak na sugi przystao. W takich
miejscowociach jest najtrudniej nie ma naturalnych kryjwek jak lasy wok wsi czy tunele
i zatoczone ulice w wielkich miastach. Zwykle korzystalimy z umiejtnoci Shadea, aby
przeskoczy przez miejskie mury, dzisiaj jednak nie poszed z nami. Wczoraj nadwyry nog,
ktra nie zdya si jeszcze cakiem zagoi, i kazaam mu zosta. Cala rwnie nie ma, wola
szkoli, ni lecie z nami, dlatego za sterami Pantery zastpia go Ada. Czeka teraz na nas przy
samolocie, jak zwykle z nosem w ksice. Staram si opanowa nerwowo, prowadzi nas tak,
jak robiby to Cal, czuj si jednak dziwnie niepewnie bez niego i mojego brata. Nigdy wczeniej
nie byam na werbunku sama, bez nich obu, i to jest mj chrzest bojowy. Chc pokaza
pozostaym, e jestem nie tylko gron broni, ale te wojowniczk gotow walczy z nimi
r a m i w r a m i .
Na szczcie mamy ze sob niesamowity nabytek. Nowego o imieniu Harrick, ktrego
wydostalimy dwa tygodnie temu z kamienioomw Orienpratis. To jego pierwsza misja i mam
nadziej, e obdzie si bez przygd. Harrick jest wystraszony i niespokojny, jego ylaste minie
napraj si i rozkurczaj na zmian. Usadowiymy go w wozie midzy mn a Farley i teraz
obserwujemy bacznie na wypadek, gdyby w ostatniej chwili postanowi si ulotni. Pozostaa
cz druyny siedzcy naprzeciwko nas Nix i powocy Crance skupia si przede wszystkim
na drodze.
Jedziemy w dugiej kolumnie kupieckich furmanek i robotnikw zmierzajcych piechot do
miasta. Crance mocniej ciska lejce kradzionego konia, starej dropiatej szkapy lepej na jedno oko
i le podkutej. Ponagla wychudzone zwierz, eby dotrzyma kroku innym i wmiesza si
w tum. Przed nami wyaniaj si mury miasteczka i otwarta brama. Po obu jej stronach stoj
misternie rzebione kamienne kolumny, a midzy nimi powiewa rozwieszony sztandar
w znajomych barwach: czerwone i pomaraczowe pasy na fladze niemal zlewaj si w jedno
w porannym wietle. To kolory Domu Lerolan, Niwecznikw, gubernatorw regionu Delphie.
Patrzc na sztandar, przypominam sobie ciaa trzech Niwecznikw, Lerolanw zabitych podczas

strzelaniny w Palatium Soca. Mody mczyzna, Belicos, zosta zamordowany przez Farley
i Szkaratn Gwardi. A jego dwch synkw, kilkuletnich bliniakw, rozerwa wybuch, ktry
nastpi tu potem. Wizerunek martwych dziecicych twarzyczek, ktry obieg cae krlestwo
i ktry pokazywano w kadej transmisji, sta si gwnym narzdziem propagandy Srebrnych.
Szkaratna Gwardia morduje dzieci, Szkaratn Gwardi naley zniszczy.
Zerkam na Farley, zastanawiajc si, czy wojowniczka wie, co oznacza widniejcy nad bram
sztandar, ona jednak przyglda si bacznie stranikom stojcym przed wrotami. To samo robi
Harrick. Zwa oczy, eby bardziej si skoncentrowa, zaciska pici. Delikatnie dotykam jego
ramienia, by doda mu otuchy.
Dasz rad szepcz.
Umiecha si do mnie lekko, a ja prostuj si odwanie. Wierz w jego umiejtno trenowa
w kadej wolnej chwili ale najwaniejsze jest to, eby sam w ni uwierzy.
Nix napina si, minie pod jego koszul si napraj. Farley wydaje si zupenie
nieporuszona, ale wiem, e jej palce na pewno powdroway w d, w stron sztyletu ukrytego za
cholew buta. Ja rwnie nie zamierzam okaza strachu, gwnie ze wzgldu na Harricka.
Stranicy przed bram mierz wzrokiem kad przechodzc i przejedajc osob. Wpatruj
si w twarze i przegldaj wiezione towary, nie bawic si w sprawdzanie identyfikatorw.
Srebrni przestali zawraca sobie gow tym, co napisane na papierowych wistkach dostali
rozkaz odszukania mnie i moich ludzi, a nie wieniakw, ktrzy wypucili si za daleko od
swojej wioski. Wkrtce przychodzi kolej na nasz wz i tylko warstewka potu zraszajcego grn
warg Harricka wiadczy o cikiej pracy, ktr kamieniarz wanie wykonuje.
Crance na rozkaz stranika zatrzymuje konia i wz. Pokornie spuszcza wzrok, gdy Srebrny
lustruje jego posta. Zgodnie z naszymi przewidywaniami stranik nie dostrzega w wonicy nic
podejrzanego. Crance nie jest Nowym ani jednym z naszych znanych sprzymierzecw. Maven
na niego nie poluje. Stranik odwraca si, eby obejrze wz. Nikt z nas nie way si drgn,
wstrzymujemy oddech. Harrick nie potrafi zamaskowa dwikw, jego umiejtno dotyczy
jedynie tego, co widzialne. Gdy spojrzenie stranika krzyuje si z moim, przelatuje mi przez
myl, e kamieniarz jednak zawid. Jednak po krtkiej, penej napicia chwili Srebrny rusza
dalej, zadowolony z wyniku inspekcji. Nie widzi nas.
Harrick to Nowy o wyjtkowej mocy. Potrafi stwarza iluzje, mirae, sprawia, e ludzie widz
co, czego nie ma. Dlatego ukry nas przed wzrokiem stranika, dziki niemu stalimy si
niewidzialni, przemieni nas w p u s t y wz.
Przewozisz powietrze, Czerwony? Stranik krzywi si w grymasie zaledwie
przypominajcym umiech.

Odbieram dostaw dla miasta Delphie odpowiada Crance, powtarzajc sowa, ktrych
nauczya go Ada. Wczorajszy dzie spdzia na studiowaniu szlakw handlowych. Po godzinie
bya ekspertem w dziedzinie importu i eksportu na terenie Norty. Weniana przdza, prosz
pana.
Jednak Srebrny zdy ju odmaszerowa niezbyt zainteresowany tumaczeniami wonicy.
Ruszaj rzuca, machajc rk.
Wz z szarpniciem zaczyna toczy si do przodu, Harrick chwyta mnie za rk i mocno
ciska. Oddaj ucisk, dajc mu do zrozumienia, eby wytrzyma, nie podda si, zdoa
podtrzyma iluzj, dopki nie przejedziemy przez bram i nie znajdziemy si na ulicach
miasteczka.
Jeszcze minuta szepcz. Ju prawie jestemy.
Skrcamy z gwnej ulicy wiodcej na rynek i zagbiamy si w pltanin krtych, prawie
zupenie wyludnionych uliczek, przy ktrych znajduj si skromne sklepiki i domy Czerwonych.
Pozostali rozgldaj si, wiedzc, czego szukamy, tylko ja skupiam ca swoj uwag na
Harricku.
Ju prawie jestemy powtarzam, modlc si w duchu, ebym si nie mylia. Lada chwila
kamieniarz opadnie z si, a nasza iluzja rozwieje si na oczach caej ulicy. Mieszkacy dzielnicy to
Czerwoni, ale po miecie na pewno byskawicznie rozeszaby si wie, e na ulicach widziano
wz peen najbardziej poszukiwanych zbiegw w krlestwie.
W lewo burczy Nix, a Crance wykonuje polecenie. Kieruje nas w stron drewnianego
budynku o psowych zasonach. Mimo e soce wieci w najlepsze, w oknie stoi ponca
wieca. Czerwona jak wit.
W zauku, w ktry wjechalimy, oprcz budynku Szkaratnej Gwardii znajduj si jeszcze dwa
domy. Wygldaj na opuszczone. Nie mam pojcia, gdzie si podziali ich mieszkacy, ale
prawdopodobnie uciekli przez rodkami Bezpieczestwa lub zostali powieszeni za prb
ucieczki. Miejsce to wydaje mi si wystarczajco bezpieczne.
Ju, Harrick oznajmiam. Kamieniarz w odpowiedzi wzdycha ciko, a ochraniajca nas
iluzja rozwiewa si w mgnieniu oka. Dobra robota.
Natychmiast zeskakujemy z wozu i obchodzimy budynek Gwardii, kryjc si w cieniu
szerokiego okapu. Farley prowadzi nas do bocznych drzwi, w ktre stuka trzy razy. Drzwi
natychmiast si otwieraj, za nimi wida jedynie ciemno. Wojowniczka zagbia si w ni bez
wahania, a my idziemy w jej lady.
Wzrok szybko przystosowuje si do mroku panujcego w pomieszczeniach, ktre przywodz
mi na myl rodzinny dom w Palach. Korytarzyk oraz dwa pokoje o podogach z skatych desek

i brudnych oknach s ciasne i zagracone. arwki, ktre mogyby rozprasza ciemnoci,


wyczono lub si popsuy, a moe po prostu wykrcono je i sprzedano, eby kupi jedzenie.
Pani kapitan rozlega si gos. Spod okna wyania si starsza kobieta o stalowoszarych
wosach. Twarz ma poznaczon zmarszczkami, a donie bliznami. Gdy chwyta wieczk, eby j
zdmuchn, zauwaam znajomy tatua wok nadgarstka. Prosta czerwona opaska, taka sama,
jak mia wytatuowan Will Pukawka.
Podobnie jak w zatoce Farley pochmurnieje, ciskajc do kobiety na powitanie.
Nie jestem
Staruszka przerywa jej jednak machniciem rki.
Moe dla pukownika, ale nie dla Dowdztwa. Maj inne zdanie w tej sprawie.
Dowdztwo. Kobieta zauwaa moj ciekawo, spoglda na mnie i wita skinieniem gowy.
Panno Barrow. Jestem Ellie Pukawka.
Unosz brwi.
Pukawka? powtarzam. Czyli krewna
Ellie nie daje mi dokoczy.
Raczej nie. Pukawka to zwykle przydomek. Znaczy tyle, co handlarz i przemytnik razem
wzici. U nas znajdziesz wszystko: wystrugane w drewienku zabawki dla dzieci i prawdziwe
metalowe karabiny. Rzeczywicie. Will Pukawka w swoim krytym wozie mia wszystko, od
starych bezuytecznych rupieci po towary z przemytu i kradziey. Te ostatnie sama mu
przynosiam. Nale te do Szkaratnej Gwardii dodaje staruszka.
O tym akurat wiedziaam. Od kilku tygodni Farley kontaktuje si ze swoimi ludmi, ktrzy nie
podlegaj pukownikowi i ktrzy mogliby nam pomc dziaa po kryjomu.
wietnie odpowiadam. Szukamy rodziny Marcherw. A waciwie tylko dwojga
z nich. Tansy i Matrick Marcher, bracia bliniacy, sdzc po dacie urodzin. Musz znikn
z miasta, najlepiej w cigu najbliszej godziny.
Ellie przysuchuje mi si uwanie. W pewnym momencie si porusza, a ja zauwaam wetknity
za pas pistolet. Kobieta zerka na Farley, a gdy wojowniczka przytakuje skinieniem gowy, Ellie
jej wtruje.
Da si zrobi.
Potrzebujemy te zapasw wtrca Farley. Wemiemy jedzenie, jeli co masz, ale
najbardziej przydadz si ciepe ubrania.
Staruszka znw potakuje.
Zobaczymy, co da si zrobi zapewnia. Przygotuj, co mog, ale jak ma by szybko, to
niech mi kto pomoe.

Im szybciej, tym lepiej. Crance wysuwa si do przodu. Przemytnik z przemytnikiem na


pewno si dogadaj.
Trudno mi uwierzy w dobre serce Ellie, Farley chyba rwnie co tu nie pasuje. Wymieniamy
znaczce spojrzenia, podczas gdy kobieta zabiera si do pracy, przepatrujc po kolei rne szafki
i skrytki pochowane w caym domu.
Dzikujemy za pomoc rzuca Farley przez rami. Tak samo jak ja obserwuje Ellie z rosnc
podejrzliwoci. Kobieta jest stara, ale dziarska, a ja zaczynam si zastanawia, czy na pewno nie
ma w tym domu nikogo poza nami.
Jak mwiam, sucham rozkazw Dowdztwa. A oni wysali krtk wiadomo: pomaga
kapitan Farley i dziewczynie od byskawic za wszelk cen mwi Ellie z gow niemal cakiem
schowan w jednym z kredensw.
Unosz brwi ze zdumienia, chocia tym razem jest to przyjemne zaskoczenie.
Powiesz mi, o co w tym wszystkim chodzi? mamrocz do Farley. Znw nie mog wyj ze
zdziwienia, jak dobrze zorganizowana i potna jest Szkaratna Gwardia.
Pniej ucina wojowniczka. Ktrdy do Marcherw?
Ellie zaczyna objania drog, ja za przysuwam si do Harricka i Niksa. Dla kamieniarza to
pierwsza misja, ale Nix sta si ju weteranem. Zdyam straci rachub, ile razy wyrusza ze mn
na kolejn wypraw w nieznane, za co jestem mu bezgranicznie wdziczna.
Gotowi, chopaki? pytam, zginajc i prostujc palce. Nix przybiera min godn starego
wygi, ale w oczach Harricka dostrzegam bysk strachu. To nie bdzie tak trudne jak wejcie do
miasta. Mniej ludzi, adnych wcibskich stranikw. Dla ciebie to buka z masem.
Dziki yyy Mare. Prostuje si, wypina pier i umiecha na pokaz. Odwzajemniam
umiech, chocia sysz w jego gosie drenie, gdy wymawia moje imi. Wikszo z nich nie
wie, jak mnie nazywa. Mare, panna Barrow, dziewczyna od byskawic, niektrzy zwracaj si do
mnie nawet: wielmona panno. Przydomek kuje mnie w serce, ale nie tak mocno, jak ten
ostatni tytu. Chobym nie wiem co zrobia, chobym nie wiem jak staraa si by jedn z nich,
wci uwaaj mnie za kogo innego. Niezalenie czy widz we mnie przywdczyni, czy
trdowat, zawsze pozostaj kim obcym. Z innego wiata.
Po wyjciu na zewntrz Crance zaczyna zaadowywa wz towarami i nawet nie zerka w nasz
stron, gdy znikamy z wdzikiem Cienistych. Jednak w przeciwiestwie do Srebrnych wadcw
wiata Harrick nie tylko zagina promienie soneczne i panuje nad ciemnoci potrafi rwnie
wyczarowa, co mu si ywnie podoba. Drzewo, konia, ludzk posta. Tu, na ulicy, robi z nas
zwykych Czerwonych o pobrudzonych twarzach schowanych w cieniu kapturw. Niczym si
nie rnimy nawet midzy sob. Wczeniej Harrick wyjani mi, e atwiej mu stworzy tak

iluzj ni zupen pustk, a poza tym midzy ludmi jest to lepszy kamufla. Nikt nie bdzie si
dziwi, jakim cudem zderzy si bolenie z powietrzem.
Farley prowadzi nas zgodnie ze wskazwkami Ellie. Przechodzimy przez plac targowy, po
ktrym krc si stranicy, ale aden z nich nas nie zatrzymuje. Wiatr rozwiewa mi wosy, do
oczu wpada mi dugi jasny kosmyk. Niemal parskam miechem. Ja b l o n d y n k ?
Dom Marcherw jest may, pitrowy, chocia pitro wyglda tak, jak gdyby budowano je
w wielkim popiechu, i mam wraenie, e w kadej chwili moe si na nas zawali. Za to z tyu
odkrywamy cudowny ogrdek poronity winorol i z goymi o tej porze roku drzewkami.
Latem musi wyglda przepiknie. Przechodzimy przez ogrd, starajc si ostronie stpa
midzy suchymi limi, aby nie szeleciy i nie chrzciy pod butami.
Teraz jestemy niewidzialni szepcze Harrick. Patrz w jego stron, ale nikogo nie
dostrzegam. Umiecham si, chocia mojego umiechu rwnie nikt nie zobaczy.
Kto mnie wyprzedza, podchodzi do drzwi i puka. Odpowiada nam gucha cisza, ze rodka nie
dobiega najmniejszy nawet szmer. Moe gdzie wyszli, moe s w pracy. Farley przeklina pod
nosem.
Czekamy? pyta szeptem. Nie widz jej, ale dostrzegam mae oboczki pary na wysokoci,
gdzie powinna si znajdowa jej twarz.
Harrick nie jest maszyn odpowiadam za niego. Poczekamy w rodku.
Ruszam do drzwi, potrcam wojowniczk w rami i przyklkam przed zamkiem. Jest prosty,
mogabym go otworzy z zamknitymi oczami. Po paru sekundach dubania w dziurce rozlega
si znajome ciche szczknicie.
Drzwi uchylaj si na skrzypicych zawiasach, a ja zamieram, nie wiedzc, co moe mnie
czeka w rodku. Podobnie jak w domu Ellie, tu rwnie panuje pmrok i pomieszczenia
wydaj si puste. Mimo to jeszcze przez chwil wsuchuj si w cisz. Nie zauwaam adnego
ruchu, nie czuj dreszczu energii elektrycznej. Albo Marcherom skoczy si przydzia, albo
w ogle nie maj prdu. Nieco uspokojona gestem przyzywam towarzyszy, ale aden z nich nie
reaguje. Nie widz ci, idiotko.
Wchodzimy szepcz i dopiero wtedy za plecami czuj Farley.
Gdy drzwi zamykaj si za nami, znw stajemy si widzialni. Patrz na Harricka, dzikujc mu
umiechem za wytrzymao, ale zaraz powaniej, poniewa uderza mnie dziwny zapach.
Powietrze jest stche, zastae i unosi si w nim kwana wo. Szybko przejedam doni po stole
kuchennym, cierajc z niego warstw kurzu.
Moe uciekli. Wielu pouciekao podsuwa Nix.
Co przyciga moj uwag, delikatny szmer. Wywoany nie ruchem, ale energi, i tak

nieznaczny, e niemal go przeoczyam. Dochodzi ze stojcego przy kominku kosza przykrytego


brudn czerwon szmat. Przycigana energi podchodz ostronie do koszyka.
Nie podoba mi si to. Wracamy do Ellie, eby si naradzi. Harrick, zbieraj siy i szykuj
kolejn iluzj Farley wydaje komendy przyciszonym gosem.
Klkajc przy koszu, ocieram si kolanami o kamienie paleniska. Kwana wo jest silniejsza,
dolatuje z kosza. Stamtd rwnie przywouje m n i e iskra. Nie powinnam tego robi. Wiem, e
nie spodoba mi si to, co znajd. Wi e m, a mimo to nie potrafi si powstrzyma, eby nie
cign szmaty. Chwytam za skraj materiau, ktry okazuje si lepki, i zrywam go jednym
szarpniciem. Po sekundzie oszoomienia dociera do mnie, na co patrz.
Odrzuca mnie do tyu, zrywam si na nogi, wydaj zdawiony jk. zy spywaj mi po
policzkach jedna za drug, tak szybko, e a nie do wiary. Farley pierwsza przyskakuje do mnie,
obejmuje mnie ramionami, przytrzymuje.
Co si dzieje? Mare, co
Urywa, sowa wizn jej w gardle. Widzi to samo, co ja. Pozostali rwnie. Nix z trudem
tumi odruch wymiotny, Harrick chyba tylko jakim cudem trzyma si na nogach.
W koszu ley niemowl, waciwie jeszcze noworodek. Martwy. Nie dlatego e zosta
porzucony czy zaniedbany. Szmata jest przesiknita krwi dziecka. To makabryczna wiadomo
przeznaczona dla nas. Marcherowie nie yj.
W malekiej, sztywno zacinitej pistce spoczywa miniaturowe urzdzenie. Alarm.
Harrick sycz przez zacinite zby. Ukryj nas. Kamieniarz rozdziawia usta, nie
rozumiejc, co si dzieje, a wtedy ja chwytam go za rk i ciskam j rozpaczliwie. U k r y j
n a s.
Znika w sam por.
Sylwetki stranikw pojawiaj si w oknach, Srebrni z hukiem i wrzaskiem wdzieraj si do
domu przez tylne i frontowe drzwi, w doniach ciskaj karabiny i pistolety.
Jeste otoczona, dziewczyno od byskawic! Poddaj si! rycz jeden za drugim, jak gdyby
powtarzanie tego samego polecenia miao rozwia wszelkie nasze wtpliwoci.
Po cichu wlizguj si pod kuchenny st i modl si w duchu, eby pozostali okazali si na
tyle przytomni, by zrobi to samo.
Do domu aduje si kilkunastu mczyzn, rozbiegaj si we wszystkie strony. Czterech wspina
si schodami na gr, jedna para butw zatrzymuje si przy dziecku. Do stranika zaczyna dre
i wiem, e wpatruje si w malekie zwoki. Po duszej chwili wymiotuje do paleniska.
Spokojnie, Myros. Drugi Srebrny odciga go na bok. Biedactwo rzuca, przechodzc
obok niemowlcia. Znalelicie co na grze?

Nic! odpowiada zbiegajcy ze schodw Srebrny. To chyba awaria czujnika.


Jeste pewny? Gubernator obedrze nas ze skry, jeli popenimy bd.
A w i d z i s z tu kogo?
Niemal wydaj stumiony okrzyk, gdy stranik kuca tu przede mn. Omiata spojrzeniem
podog pod stoem, szuka. Czuj delikatny ucisk na nodze ktry ze Srebrnych musia si
o ni oprze. Nie wa si choby drgn, wstrzymuj oddech.
Nie, nie widz owiadcza w kocu stranik i si prostuje. Faszywy alarm. Wracajcie na
stanowiska.
Wychodz rwnie szybko, jak si zjawili, ale nie ruszam si, dopki ich kroki nie milkn
w oddali. Odczekuj jeszcze chwil, po czym gwatownie wcigam powietrze i zaczynam dygota
na caym ciele. Harrick przestaje nas maskowa i wszyscy znw stajemy si widzialni.
Dobra robota wzdycha Farley, klepic kamieniarza po ramieniu. Tak samo jak ja
mczyzna nie potrafi wydoby z siebie sowa i trzeba mu pomc wsta na nogi.
Mogem ich roznie warczy Nix, wytaczajc si spod schodw. Rusza w stron drzwi
zdecydowanym krokiem i chwyta za klamk. Ale nie zamierzam tu czeka, a wrc.
Mare? Dotyk Farley, ktra kadzie mi do na rce, jest wyjtkowo delikatny, jak gdyby
nie jej.
Uzmysawiam sobie, e stoj nad niemowlciem i wpatruj si w jego ciako. Na licie Juliana
nie byo maych, modszych ni trzylatki dzieci. Zgodnie z naszymi dokumentami i informacjami,
ktre posiada Maven, noworodek nie by Nowym. Niemowl zostao zamordowane tylko
dlatego, e znajdowao si w tym domu. Bez wikszego powodu.
Tknita nagym odruchem zrywam z siebie kurtk. Nie zostawi go tak, okrytego jedynie
szmat przesiknit jego wasn krwi.
Mare, nie rb tego. Dowiedz si, e tu bylimy
Niech si dowiedz.
Przykrywam ciako i resztk si przezwyciam ogromne pragnienie, eby pooy si obok
niemowlcia i ju nigdy nie wsta. Muskam palcami malek, zimn pistk. Co pod ni ley.
Licik. Szybkim ruchem wsuwam karteczk do kieszeni tak, eby nikt jej nie dojrza.
Gdy w kocu docieramy do odrzutowca, w ktrym czeka na nas Ada, omielam si przeczyta
wiadomo. Zostaa napisana wczoraj. Wczoraj. Bylimy tak blisko.
22 padziernika
Nieelegancka koperta, wiem. Ale taka bya konieczno. Musisz zdawa sobie spraw z tego,
co robisz, do jakich posuni mnie zmuszasz. Kade ciao to wiadomo dla Ciebie i dla mojego
brata. Poddajcie si, a to wszystko si skoczy. Poddajcie si, a oni bd yli. Dotrzymuj danego

sowa.
Tskni.
Do zobaczenia,
Maven
*
Przylatujemy na Polan o zmroku. Nie mog je, nie mog mwi, nie mog spa. Cay obz
huczy o tym, co si stao w Templyn, ale nikt nie omiela si mnie zagadn. Brat prbuje mnie
o co zapyta, jednak nie odpowiadam i zaszywam si w najdalszym kcie ziemianki. Kul si
w swojej ciasnej sypialni, tumaczc sobie, e samotno dobrze mi zrobi. Zazwyczaj nie znosz
tu spa, czuj si jak w izolatce, oddzielona od pozostaych. Teraz jest mi jeszcze gorzej, ale nie
potrafi si zmusi, eby doczy do reszty. Czekam wic, a wszyscy zasn, i dopiero wtedy
wychodz odetchn wieym powietrzem. Bior ze sob koc, ale niewiele to pomaga, chd
przenika mnie do szpiku koci.
Wmawiam sobie, e to jesienne przymrozki wyganiaj mnie z powrotem do ziemianki, a nie
uczucie pustki w piersiach; nie lodowata otcha, ktr w sobie nosz i ktra powiksza si
z kadym niepowodzeniem. Nie leca w kieszeni wiadomo, ktra przepala mnie na wylot.
Na pododze, w niewielkim zagbieniu starannie oboonym kamieniami, tacz pomienie.
Rzucaj dziwne cienie, ale mimo to poznaj, e on jeszcze nie pi. Oczy mu paaj, jednak nie
dostrzegam w nich aru wciekoci. Ani iskierki zwtpienia. Jedn rk podnosi koc, pod
ktrym ley, i przesuwa si na posaniu, eby zrobi mi miejsce.
Zimno tutaj mwi.
Myl, e wie, co naprawd mam na myli.
Farley mi opowiedziaa mruczy, gdy moszcz si na legowisku. Obejmuje mnie delikatnie
w pasie, przysuwa si, eby mnie ogrza i doda otuchy. Drug do kadzie na moich plecach,
na wysokoci blizny. Jestem, mwi bez sw.
Chc mu powiedzie o propozycji Mavena. Ale co by to dao? Odrzuciby j tak samo jak ja,
i tak samo jak mnie przygniataoby go jeszcze wiksze brzemi winy. Zmienioby si tylko tyle,
e bardziej by cierpia. Tak naprawd Maven wanie to chce osign, ale ja mu nie pozwol.
Zmiady mnie. Cala nie zdruzgocze.
Udaje mi si zasn. Nie ni o niczym.

Rozdzia 20
Od tej pory jego sypialnia staje si nasz. To cicha umowa, ktra daje nam obydwu co, czego
moemy si trzyma. Jestemy zbyt zmczeni, eby robi cokolwiek poza spaniem, ale Kilorn na
pewno podejrzewa co innego. Do mnie przestaje si odzywa, Cala traktuje jak powietrze.
Z jednej strony cignie mnie do wikszych pomieszcze sypialnych, w ktrych dzieci szepcz do
pnej nocy i Babcia po kolei je ucisza. Wsplne wieczory zbliaj ich do siebie. Jednak moja
obecno tylko by wszystkich przestraszya, dlatego zostaj z Calem, jedyn osob, ktra si mnie
nie boi.
Wiem, e nie robi tego specjalnie, ale kadej nocy budzi mnie, rzucajc si niespokojnie na
posaniu. Koszmary, ktre go drcz, s potworniejsze od moich, domylam si, co w nich widzi.
Wraca do niego tamta chwila, gdy odci ojcu gow. Udaj, e pi, nie chciaby pewnie, abym
ogldaa go w takim stanie, jednak czuj na policzku jego zy. Czasami mam wraenie, e mnie
parz, ale kiedy si budz, nie zauwaam wieych ran. Przynajmniej nie na ciele.
Chocia kad noc spdzamy razem, za dnia niewiele ze sob rozmawiamy. Nie ma za bardzo
o czym mwi prcz spraw dotyczcych naszych obowizkw. Nie opowiadam mu o pierwszej
wiadomoci ani o nastpnych. Cho Maven jest daleko, wci nas rozdziela. Widz go w oczach
Cala, siedzi w gowie brata niczym ropucha i prbuje zatru go od rodka swoim jadem. Ze mn
robi to samo, nka mnie w kolejnych wiadomociach i we wspomnieniach. Nie wiem dlaczego,
ale nie potrafi zniszczy adnego liciku, nikomu te o nich nie opowiadam.
Powinnam je spali, lecz tego nie robi.
Drug wiadomo znajduj w Corvium podczas jednego z nastpnych werbunkw.
Wiedzielimy, e Maven wybiera si w te rejony, do ostatniego duego miasta przed
pustkowiami Duszni. Mylelimy, e go wyprzedzimy. Okazao si jednak, e zdy wyjecha,
zanim si zjawilimy.
31 padziernika
Spodziewaem si Was na mojej koronacji. Szkaratna Gwardia lubi psu tego typu
uroczystoci, chocia akurat ta bya do skromna. Wci obchodzimy aob po ojcu i ceremonia
z wielk pomp i parad byaby nie na miejscu. Zwaszcza e Cal nadal jest na wolnoci i grasuje
po krlestwie razem z Twoj band. Mamy tu garstk twardogowych, ktrzy zdaniem matki
tskni za nim, ale nie martw si. Szybko si z nimi rozprawimy. Nie dojdzie do adnego sporu
wok praw do dziedziczenia tronu i nikt nie wezwie do stolicy Twojego wiernego

przybocznego. Jeli moesz, z mu ode mnie najlepsze yczenia z okazji urodzin. I zapewnij go,
e nastpnych nie bdzie mu dane obchodzi. Twoje urodziny rwnie si zbliaj, prawda?
Jestem przekonany, i spdzimy je razem.
Tskni.
Do zobaczenia,
Maven
Sysz w gowie jego gos wymawiajcy sowa, ktre wbijaj si we mnie niczym ostrza.
odek podjeda mi do garda i boj si, e caa niedawno zjedzona kolacja wylduje na
pododze. Gdy nudnoci mijaj, wylizguj si z obj Cala, wstaj i skradam do mojej skrzyni
z rzeczami osobistymi i zapasami. Starym przyzwyczajeniem ukrywam swoje skarby gboko,
dlatego dwie wiadomoci od Mavena le zgniecione na samym dnie puda.
Kady list koczy si tak samo: Tskni. Do zobaczenia.
Czuj w gardle ucisk tak silny, jak gdyby kto dusi mnie goymi rkami. Z kadym kolejnym
sowem coraz bardziej brakuje mi powietrza i przez chwil boj si, e nie zdoam zaczerpn
nastpnego oddechu. Dzieje si tak nie dlatego, e Maven upar si mnie drczy. Nie, dawi mnie
w gardle z innego powodu.
Poniewa te za kim tskni. Tskni za chopakiem, ktrego udawa.
Bardziej ni pitno, ktrym mnie naznaczy, bol wspomnienia. Zastanawiam si, czy on
rwnie czuje podobnie.
Cal porusza si na posaniu za mn, tym razem wybudza si jednak nie przez koszmarny sen,
ale poniewa zblia si poranek. Pospiesznie wpycham liciki na dno skrzyni i wychodz
z sypialni, zanim ksi otworzy oczy. Nie chc napotka jego wspczujcego wzroku, jeszcze
nie teraz. Nie zniosabym tego.
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, Cal szepcz w pustym korytarzu.
*
Zapomniaam paszcza i listopadowy chd ksa, gdy wychodz z ziemianki. Przed nastaniem
witu na polanie panuje mrok, korony drzew niemal zlewaj si z czarnym niebem. Przy
niewielkim ognisku, na powalonej kodzie siedzi skulona Ada owinita wenianymi kocami
i chust. Zawsze obejmuje ostatni wart, woli budzi si pierwsza ze wszystkich. Dziki
podzielnej uwadze wyjtkowo pojemnego umysu potrafi czyta i jednoczenie nie traci
czujnoci na to, co dzieje si wokoo. Prawie codziennie udaje si jej w ten sposb nauczy
nowych rzeczy, zanim my zdymy si na dobre obudzi. W zeszym tygodniu opanowaa Tirax,
jzyk dziwnego narodu ssiadujcego z Nort na poudniowym wschodzie, oraz podstawy
chirurgii. Jednak dzisiaj nie czyta adnej z ukradzionych ksiek, nie jest rwnie sama.

Przy ognisku stoi Ketha ze skrzyowanymi rkami. Jej usta poruszaj si szybko, ale nie sysz,
co mwi. Obok Ady kuca Kilorn, stopami niemal dotykajc ogniska. Gdy podkradam si bliej,
dostrzegam, e marszczy brwi w skupieniu i trzymanym w doni patykiem rysuje co na ziemi.
Litery. Niezdarne, skrelone w popiechu, uoone w podstawowe sowa takie jak woda,
bro, dom. Ostatnie jest dusze od pozostaych. Kilorn. Na ten widok zy napywaj mi do
oczu, s to jednak zy szczcia, co zupenie nowego dla mnie. Prnia, ktr czuj w rodku,
kurczy si odrobin.
To nieatwe, ale dobrze ci idzie mwi Ketha, kciki jej ust unosz si w umiechu.
Prawdziwa nauczycielka.
Kilorn zauwaa mnie, zanim zdam podej jeszcze bliej, i z trzaskiem amie gazk. Nie
kiwnwszy nawet gow, podnosi si, zarzuca na rami toboek, ktry zawsze bierze ze sob na
polowania. Przy biodrze poyskuje mu n, zimny i ostry jak ky sopli zwisajcych z gazi
drzew.
Kilorn? pyta Ketha, po czym dostrzega mnie i to wystarcza jej za odpowied. Och.
I tak czas ju na polowanie odzywa si Ada, wycigajc rk w stron znikajcej w mroku
postaci. Mimo e cer ma ciep, brzow jak od soca, kocwki jej palcw s sine z zimna.
Kilorn jednak uchyla si przed jej dotykiem i do dziewczyny trafia w mrone powietrze.
Nie prbuj zatrzyma przyjaciela. Przysiadam na pitach i zostawiam go w samotnoci, ktrej
tak bardzo teraz pragnie. Maszerujc w stron lasu, naciga na gow kaptur nowego paszcza.
Z porzdnej, brzowej skry, podszytego futerkiem, bardzo ciepego i doskonale maskujcego.
Ukradam go tydzie temu w Haven. Nie sdziam, e Kilorn przyjmie podarunek ode mnie, ale
nawet on wie, ile znaczy dobre okrycie na zim.
Nie tylko Kilorn czuje si dzi w moim towarzystwie nieswojo. Ketha zerka na mnie z ukosa
i chyba oblewa si lekkim rumiecem.
Prosi, eby go nauczy tumaczy si, po czym spiesznym krokiem rusza do schronu,
w ktrym jest nieco cieplej i wygodniej ni przy ognisku.
Ada odprowadza j spojrzeniem zocistych smutnych oczu. Zapraszajco poklepuje rk
miejsce na kodzie obok siebie. Kiedy siadam koo niej, otula mnie jednym z kocw.
Prosz bardzo, panienko. W zatoce Harbor bya pokojwk i chocia teraz jest wolna, nie
uwolnia si jeszcze od starych nawykw. Wci zwraca si do mnie panienko, chocia tyle
razy prosiam j, eby przestaa. Chyba musz cho na chwil zaj si czym innym.
To dobry pomys. adnemu nauczycielowi nie udao si tyle zdziaa z Kilornem. Na pewno
pniej jej podzikuj. Jeli znw przede mn nie ucieknie. Wszyscy powinnimy oderwa
si na troch od codziennoci.

Ada wzdycha i potakuje skinieniem gowy. Jej usta, pene i ciemne, rozcigaj si delikatnie
w znaczcym umiechu. Zauwaam, e zerka w stron ziemianki, gdzie pi jedna poowa mojego
serca, potem za spoglda na drzewa, za ktrymi znikna druga jego poowa.
Idzie z nim Crance, niedugo dojdzie do nich Farra. Nie bdzie te niedwiedzi dodaje
i mruc oczy, patrzy na ciemny horyzont. W wietle dnia, jeli mga si nie utrzyma, bdzie
mona zobaczy rysujce si na widnokrgu odlege szczyty gr. Wszystkie ju powinny
zapa w zimowy sen.
Niedwiedzie. W Palach rzadkoci bya sarna, a co dopiero znany z bajek postrach
wdrowcw. Skady drzewne, drwale i ruch odzi na rzece odstraszaj kade wiksze od szopa
stworzenie, jednak w rozlegej wyludnionej Kniei dzikie zwierzta maj si jak w raju. Po
wzgrzach i dolinach przemykaj ogromne jelenie o rozoystych poroach, w poszyciu grasuj
ciekawskie lisy, a od czasu do czasu nad koronami drzew niesie si wycie wilka. Nie miaam
jeszcze okazji zobaczy na wasne oczy ociaego niedwiedzia, ale par tygodni temu Kilorn
i inni myliwi wypatrzyli jednego podczas polowania. Tylko dziki umiejtnociom Farry, ktry
wyciszaa wszystkie odgosy, oraz rozsdkowi Kilorna prowadzcego owcw pod wiatr, udao
im si unikn spotkania z kami i pazurami olbrzyma.
Gdzie dowiedziaa si tyle o niedwiedziach? pytam, eby zapeni czym cisz. Ada
doskonale to rozumie i przez uprzejmo daje si wcign w rozmow.
Gubernator Rhambos lubi polowa odpowiada, wzruszajc ramionami. Ma posiado za
miastem i jego synowie sprowadzali na jej teren rne zwierzta, ktre mg zabija. Najczciej
niedwiedzie. Pikne stworzenia, z czarnym futrem i bystrymi oczami. Byy spokojne, jeli
zostawio si je w spokoju albo gdy zajmowa si nimi stranik owiecki. Maa Rohr, crka
gubernatora, chciaa jedno mode dla siebie, ale niedwiedzie zabito, zanim zdyy wyda
potomstwo.
Pamitam Rohr Rhambos. Siaczk, drobn jak kurczak, ktra potrafia goymi rkami
rozetrze ska na proch. Uczestniczya w Krlewskiej Prbie wiele miesicy temu, gdy byam
jeszcze pokojwk tak sam jak Ada.
Nie sdz, eby to, co robi gubernator, mona byo nazwa owami cignie Ada
nabrzmiaym od smutku gosem. Zagania je do dou, gdzie siowa si z nimi i ama im karki.
Synowie postpowali podobnie, w ramach treningu.
Zawsze wyobraaam sobie niedwiedzie jako potworne, dzikie bestie, jednak ze sw Ady
wynika co zupenie innego. Widzc szkliste oczy kobiety, zdaj sobie spraw, e obserwowaa te
zapasy i wryy si jej one gboko w pami.
To straszne.

Wiesz, zabia jednego z jego synw. Mia na imi Ryker. By jednym z tych, ktrzy mieli
umierci ci w Kocicu.
Nigdy nie chciaam zna jego imienia. Nigdy nie pytaam o tych, ktrych zabiam na arenie,
i nikt mi o nich nie opowiada. Ryker Rhambos, czarna kupka zwglonego misa na biaym
piasku Kocica.
Przepraszam, panienko. Nie chciaam panienki zdenerwowa. Znw chowa si za mask
opanowania i nienagannych manier kobiety wychowanej na sug. Nie potrafi sobie wyobrazi,
jak ciko musiao by osobie o takich zdolnociach patrze, ale nie mc si odezwa, wyjawi
wiatu swojej prawdziwej natury i wartoci. Jednak jeszcze trudniejsze jest chyba to, e
w przeciwiestwie do mnie jej nie chroni tarcza niewiedzy. Ada rozumie, czuje i przewiduje tak
wiele, i mogaby si zaama pod natokiem myli. Dlatego musi wci ucieka, tak samo jak ja.
Denerwuj si tylko wtedy, gdy tak do mnie mwisz. Gdy nazywasz mnie panienk.
Przyzwyczajenie to druga natura, niestety. Porusza si, sigajc pod koc. Sysz szelest
papieru i spodziewam si zobaczy kolejny biuletyn o szczegach planowanych oficjalnych
wizyt Mavena, jednak zamiast tego Ada wyciga dokument, ktry wyglda na bardzo oficjalny,
cho jest pomity i ma przypalone brzegi. Widnieje na nim symbol nortaskiej armii, czerwony
miecz. Shade znalaz to przy straniku w Corvium.
Przy tym, ktrego usmayam. Palcami przesuwam po zwglonych szorstkich i kruchych
brzegach. Dziwne, e papier przetrwa to, czego nie zdoa przetrwa przechowujcy go
czowiek. Przygotowania mamrocz, odczytujc rozkazy. Do posania na front nowych
legionw.
Ada przytakuje skinieniem.
Dziesi legionw ma wymieni dziewi obecnie walczcych w okopach Duszni.
Legion Burzy, Legion Mota, Legion Miecza, Legion Tarczy. Nazwy i liczby zapisane
czarno na biaym. W kadym suy pi tysicy Czerwonych onierzy pod dowdztwem
piciuset Srebrnych oficerw. Grupuj si w Corvium przed wymarszem do Duszni, gdzie
zastpi walczcych w tej chwili onierzy. To wszystko jest straszne, ale nie wydaje mi si zbyt
znaczce dla nas.
Dobrze, e bylimy ju w Corvium. Nie bardzo wiem, co innego powiedzie.
Przynajmniej nie musimy si naraa na spotkanie z setkami Srebrnych oficerw.
Jednak Ada delikatnie kadzie do na moim ramieniu, a ja nawet przez rkaw wyczuwam
chd jej dugich palcw.
Dziesi ma zastpi dziewi. Dlaczego?
Szykuj uderzenie? Znw nie rozumiem, dlaczego miaoby to nas zainteresowa. Moe

Maven chce co udowodni sobie i innym, pokaza, jakim jest doskonaym wojownikiem, eby
wszyscy zapomnieli o Calu
Niezbyt prawdopodobne. Do przeprowadzenia ofensywy wyprowadzanej z okopw
potrzebnych jest co najmniej pitnacie legionw. Dziesi przypuszcza szturm, pi zostaje
pilnowa pozycji. Oczy Ady poruszaj si niespokojnie, jak gdyby obserwowaa w gowie
toczc si bitw. Mimowolnie unosz brwi ze zdumienia. O ile wiem, nie mamy nigdzie
podrcznikw taktyki wojskowej. Ksi dobrze si orientuje w sztuce wojennej wyjania
kobieta. Jest dobrym nauczycielem.
Pokazywaa to Calowi?
Waha si, a to wystarcza mi za odpowied.
Sdz, e jest to wyrok mierci szepcze, zniajc gos. Dziewi legionw ma przej
stanowiska, dziesity ma zgin.
To szalestwo, nawet Maven nie posunby si do czego tak nierozsdnego.
Bez sensu. Dlaczego mieliby marnowa pi tysicy dobrych onierzy?
Oficjalnie nazywa si ich Legionem Sztyletu. Wskazuje na dokumencie wymienion
nazw. Tak samo jak pozostae jednostki skada si z piciu tysicy Czerwonych i zmierza
w stron okopw. Jednak gubernator Rhambos mawia o nich inaczej. May Legion.
May? Doznaj olnienia. Nagle staje mi przed oczami oddzia szpitalny na Klinie
i grujcy nade mn pukownik. Zamierza wymieni Cala na picioro tysicy dzieci, ktre maj
pomaszerowa wprost w objcia mierci. Modzi poborowi. Dzieciaki.
W wieku od pitnastu do siedemnastu lat. Legion Sztyletu to pierwszy z dziecicych
legionw, ktry krl uzna za gotowy do walki. Nie kryje si z drwin: Po zaledwie dwch
miesicach szkolenia, w najlepszym razie.
Pamitam, jak to byo mie pitnacie lat. Chocia bawiam si ju w zodziejk, miaam pstro
w gowie i bardziej interesowao mnie, jak dokuczy siostrze i braciom, ni to, co bdzie ze mn
w przyszoci. Wtedy wydawao mi si, e jakim cudem wywin si od poboru. Karabiny
i zakurzone okopy nie drczyy mnie jeszcze w snach.
To bdzie rze.
Ada otula si szczelniej kocami, na jej twarzy maluje si ponury wyraz.
Zdaje si, e taki wanie jest zamys.
Wiem, czego chce, czego chciaoby wielu innych, gdyby znao plany Mavena wobec
dziecicego legionu. Posyanie maolatw do Duszni na pewn mier to konsekwencje
wprowadzenia rodkw Bezpieczestwa, ktre s kar za powstanie wywoane przez Szkaratn
Gwardi. W tym momencie czuj si tak, jak gdybym to ja skazaa te wszystkie dzieciaki na

mier, i nie wtpi, e w oczach wielu ludzi tak wanie bdzie to wygldao. Niedugo na rkach
bd miaa morze krwi i nie mam pojcia, jak do tego nie dopuci. Bdzie to krew niewinnych,
takich jak niemowl w Templyn.
Nic nie moemy dla nich zrobi. Spuszczam wzrok, wol nie widzie rozczarowania
w oczach Ady. Nie moemy wystpi przeciwko tym wszystkim legionom.
Mare
Masz pomys, jak im pomc? przerywam jej ostro. Kobieta milknie, na jej twarzy wida
przygnbienie. W takim razie czego oczekujesz ode mnie?
Oczywicie, p a n i e n k o. Ma panienka racj.
Tytu, ktrym si do mnie zwraca, dotyka mnie do ywego i pewnie wanie tego Ada chciaa.
Nie bd ci duej przeszkadza mamrocz. Podnosz si z kody z rozkazem wymarszu
w doni. Skadam go powoli i wsuwam gboko do kieszeni.
Kade ciao to wiadomo dla ciebie. Poddajcie si, a to wszystko si skoczy.
Za kilka godzin wylatujemy do Pitarus. Ada zna ju nasze plany, ale powtarzam je, eby
czym zaj myli. Cal pilotuje, wic daj Shadeowi list najpotrzebniejszych rzeczy, ktre
trzeba bdzie zdoby i przywie na Polan.
Uwaajcie odpowiada kobieta. Krl znowu jest w Delphie, a to zaledwie godzin lotu
dalej.
Syszc to, czuj mrowienie w bliznach. Godzina lotu od tortur Mavena. Od jego potwornej
maszyny, ktra obraca moj wasn moc przeciwko mnie.
W Delphie? Znw?
Od strony ziemianki zblia si do nas Cal, wosy ma zmierzwione po nie, ale oczy szeroko
otwarte i przytomne jak nigdy.
Dlaczego wrci?
Widziaam w Corvium biuletyn, w ktrym napisano, e krl przybywa z wizyt do
gubernatora Lerolana odpowiada Ada zaskoczona nagym zainteresowaniem Cala. eby
osobicie zoy mu kondolencje.
Z powodu mierci Belicosa i jego synw. Spotkaam Belicosa tylko raz, na par minut
przed jego mierci, ale wiem, e mia dobre serce. Nie zasuy na to, eby zgin, po czci
przeze mnie. Jego synkowie rwnie na to nie zasuyli.
Jednak oczy Cala, w ktrych odbija si wiato wschodzcego soca, zwaj si w dwie
szparki. Dostrzega co, czego nawet Ada nie potrafi wywnioskowa ze wszystkich
zgromadzonych w gowie informacji.
Maven nie marnowaby czasu na co takiego, nawet dla zachowania pozorw. Los

Lerolanw nic go nie obchodzi, a wszystkich Nowych w Delphie zdy ju zabi, nie wracaby
bez naprawd wanego powodu.
Jakiego? pytam.
Ksi otwiera usta, jak gdyby spodziewa si, e odpowied sama z nich padnie, ale nic
takiego si nie dzieje. Po chwili krci gow.
Nie jestem pewien.
To nie ma nic wsplnego z taktyk wojskow. Tu chodzi o intrygi, w ktrych Cal nie jest
wprawiony. W tej dziedzinie celuj Maven i jego matka, my za bdzimy po omacku. Jedyne, co
moemy, to wyzwa ich na pojedynek na naszych warunkach; pojedynek, w ktrym licz si
moc i potga, a nie podstp i knowania. Potrzeba nam jednak wicej siy. I to szybko.
Pitarus oznajmiam z naciskiem, jak gdybym ostatecznie rozstrzygaa wtpliwoci.
I powiedz Babci, e leci z nami.
Staruszka dopraszaa si o udzia w wyprawie, odkd zjawia si na Polanie, i Cal wreszcie
uzna, e jest gotowa. Natomiast Harrick nie zdecydowa si przyczy do nas podczas kolejnych
misji. Starczya mu ta jedna, w Templyn. Nie mam mu tego za ze.
*
Nie musz prosi Cala, eby powiedzia mi, w ktrym miejscu zacznie si region zwany
Rowami. Gdy mijamy stan Krlewski i wlatujemy na teren ssiedniego, Ksicego, zmiana z tej
wysokoci jest widoczna goym okiem. Odrzutowiec mknie nad kolejnymi olbrzymimi
rozpadlinami okolonymi z dwch stron acuchem gr. Rowy wygldaj niemal na wytwr
czowieka, przypominaj gbokie rozcicia, lady wyryte w ziemi gigantycznymi pazurami.
Jednak rozpadliny s za due, aby moga je stworzy ludzka rka, nawet rka Srebrnych. Te
tereny powstay w wyniku znacznie potniejszych dziaa i niszczycielskich mocy, tysice lat
temu. Przesuwajce si w dole lasy pon krwawymi barwami jesieni. Znajdujemy si daleko na
poudnie od Polany, ale nawet tutaj dostrzegam na szczytach gr czapy niegu lnice w blasku
porannego soca. Podobnie jak Knieja, Rowy to dziki obszar, ale najwikszym jego skarbem jest
nie drewno, lecz elazo i stal. Pitarus, stolica i zarazem jedyne miasto w tym regionie, jest
kluczowym orodkiem przemysowym krlestwa. Ley w rozwidleniu rzeki, ktra hutom
i mieszczcym si na poudniu grniczym miastom zapewnia poczenie z reszt Norty i frontem.
Mimo e oficjalnie Rowami zarzdzaj Wietrzycy z Domu Laris, z tych terenw wywodzi si rd
Samos i tu znajduje si jego rodzinne gniazdo. Samosowie s wacicielami kopal elaza
i odlewni, wic to oni tak naprawd rzdz w Pitarusie i caych Rowach. Jeli dopisze nam
szczcie, Evangeline jest gdzie w okolicy i bd moga odpaci jej za wszystko.
Najblisza rozpadlina ley ponad dwadziecia kilometrw od miasta, ale to dobre miejsce na

ukryte ldowisko. Niestety okazuje si najbardziej wyboiste spord wszystkich, z jakimi miaam
do czynienia, i przez chwil zastanawiam si nawet, czy tym razem nie przesadzilimy. Cal jednak
pewnie trzyma stery i chocia trzsiemy si jak licie osiki, udaje mu si sprowadzi nas na ziemi
cao i zdrowo.
Babcia z zachwytem klaska w donie, jej pomarszczon twarz rozjania szeroki umiech.
Zawsze jest tak fajnie? pyta, omiatajc nas wzrokiem.
Siedzcy naprzeciwko niej Shade si krzywi. Wci jeszcze nie przyzwyczai si do latania
i stara si, jak moe, utrzyma zawarto odka w odpowiednim miejscu.
Szukamy czterech Nowych. Mj gos niesie si po kabinie, uciszajc trzask rozpinanych
sprzczek i pasw. Shade czuje si lepiej, wybra si wic z nami i teraz siedzi obok Farley.
Oprcz nich s jeszcze Babcia i Nowy Gareth Baument. To jego trzeci werbunek w cigu
ostatnich czterech dni, odkd Cal zdecydowa, e byy koniuszy przyda si podczas naszych
wypraw. Jeszcze niedawno Gareth pracowa u samej wielmonej Ary Iral, zajmowa si jej stajni
na terenie rodzinnej posiadoci Iralw nad rzek Capital. Na dworze dziki lnicym czarnym
wosom i kociej zwinnoci Ara zyskaa sobie przydomek Pantery, jednak Gareth czciej nazywa
j Jedwabn Jdz. Na szczcie praca u Iralw pozwolia zachowa mu dobr kondycj
i zrczno, a umiejtno, jak posiada, jest rwnie niczego sobie. Kiedy rozmawiajc z nim po
raz pierwszy, spytaam, czy umie robi co niezwykego, wyldowaam na suficie. Gareth panuje
nad siami grawitacji, ktre sprawiaj, e nie mog si oderwa od ziemi. Gdybymy podczas
pierwszego spotkania znajdowali si na dworze, pewnie wzniosabym si a do chmur. Takie
wraenia wol zostawi jednak byemu koniuszemu, ktry potrafi wykorzysta swoj umiejtno
do tego, aby l a t a .
Gareth podrzuci do miasta Babci, ktra wejdzie do Siedziby Stray zmieniona
w wielmonego generaa Larisa. Zerkam na staruszk, jednak zamiast niej widz starszego
mczyzn. Staruszek przytakuje skinieniem gowy i wygina palce, jak gdyby szykowa si do
ich uycia po raz pierwszy w yciu. Oczywicie wiem, e w skrze dowdcy si powietrznych
kryje si Babcia, ale mimo wszystko robi mi si troch nieswojo. Zdobdzie dla nas wydruk
z informacjami na temat czterech Nowych z Pitariusu i wszystkich pozostaych z regionu. My
ruszymy na piechot i Shade wycignie nas wszystkich.
Jak zwykle Farley pierwsza wstaje z siedzenia.
Powodzenia, Babciu mwi, celujc palcem w Garetha. Jeli podobao ci si latanie, na
pewno spodoba ci si to, co on potrafi.
Na razie nie podoba mi si to, co mwisz, panienko odpowiada Babcia gosem Larisa.
Chocia widziaam j ju w rnych postaciach, wci jeszcze nie przywykam do jej

umiejtnoci.
Stojcy obok Babci Gareth parska miechem i pomaga jej wsta z fotela.
Ostatnio leciaa ze mn Farley. Zapaskudzia mi cae buty, gdy wyldowalimy.
Stek bzdur burczy wojowniczka i szybkim krokiem kieruje si do wyjcia z samolotu.
Pewnie po to, eby ukry rumieniec, ktry wystpi jej na twarz. Shade swoim zwyczajem idzie
zaraz za ni, jedn rk zasania usta, tumic miech. Ostatnio Farley miaa mdoci i robi
wszystko, eby to ukry ku uciesze caej reszty.
Cal i ja wychodzimy z odrzutowca ostatni, czekam na niego, chocia nie mam adnego
szczeglnego powodu, eby to robi. Ksi po kolei naciska guzik i przekrca gaki, ktre
wyczaj rne mechanizmy w samolocie, a ja czuj jak stopniowo milknie szum energii
i w kocu zostaje tylko ciche buczenie baterii. Cisza pulsuje mi w sercu i nagle zrywam si
i rzucam w stron wyjcia, jak gdyby kto mnie goni. Boj si by sam na sam z Calem,
przynajmniej za dnia, mimo e gdy zapada zmrok, chc widzie tylko jego.
Powinna porozmawia z Kilornem.
Jego sowa zatrzymuj mnie, staj jak wryta w poowie rampy.
Nie chc z nim rozmawia.
ar ronie z kad sekund, Cal podchodzi coraz bliej.
Dziwne, zwykle kamiesz o wiele lepiej.
Obracam si na picie i mj nos niemal zatrzymuje si na jego piersiach. Kombinezon lotniczy,
ktry nieco ponad miesic temu by w idealnym stanie, jest ju podniszczony. Chocia Cal robi,
co moe, eby trzyma si z daleka od naszej wojny, ona odcisna na nim swj lad.
Znam Kilorna lepiej ni ty i wiem, e adne moje sowa nie ostudz jego wciekoci.
Wiesz, e chce lata z nami? Oczy ma ciemne, powieki ociae. Wyglda tak jak na chwil
przed zaniciem. Prosi mnie o to co wieczr.
Ostatnie tygodnie spdzone na Polanie sprawiy, e atwo mnie przejrze. Nie wtpi, e Cal
dostrzega moje zmieszanie, a take zazdro, ktra mnie ogarnia.
Rozmawia z t o b ? Nie odzywa si do mnie z t w o j e g o powodu, wic dlaczego, do
cholery, miaby
Nagle jego palce chwytaj mnie pod brod i unosz j tak, ebym nie moga odwrci
spojrzenia.
To nie na mnie jest wcieky. Nie zoci si dlatego, e my Teraz on urywa. Szanuje
ciebie i wybory, ktrych dokonujesz.
Tyle akurat wiem, bo mi powiedzia.
Ale mu nie wierzysz. Moje milczenie jest wystarczajco wymowne. Wiem, dlaczego

mylisz, e nie moesz nikomu zaufa i, do licha, rozumiem to. Ale nie dasz rady przej przez to
wszystko sama. I nie mw, e masz mnie, poniewa w to rwnie nie wierzysz, oboje o tym
wiemy. Cierpienie w jego gosie mnie przygniata. Palce, w ktrych trzyma moj brod, dr.
Powoli obracam gow, aby zabra j z jego doni.
Wcale nie zamierzaam. Kami tylko troch. Nie roszcz sobie praw do Cala i nie
pozwalam sobie na to, eby mu zaufa, ale nie potrafi rwnie sprawi, aby sta mi si zupenie
obojtny. Za kadym razem, gdy prbuj si od niego oddali, jaka sia znw mnie do niego
cignie.
Kilorn nie jest dzieckiem, Mare. Nie musisz go ju chroni.
I pomyle, e cay ten czas Kilorn wcieka si na mnie, poniewa pragn, aby przey. Niemal
parskam miechem na t myl. Jak miem? Jak miem go ochrania?
W takim wypadku we go nastpnym razem, skoro tak mu si spieszy do trumny. Wiem,
e usysza drenie w moim gosie, ale przemilcza to przez uprzejmo. I od kiedy tak si nim
przejmujesz?
Odchodzc z tupotem, niemal zaguszam jego odpowied.
Nie mwi tego ze wzgldu na niego.
Pozostali czekaj na pasie startowym. Farley jest pochonita mocowaniem awaryjnych pasw
bezpieczestwa, ktre zdja z jednego z foteli i ktrymi przypina Babci do Garetha, za to Shade
wpatruje si w ziemi i sdzc po jego srogiej minie, sysza kade nasze sowo. Gdy go mijamy,
rzuca nam gniewne spojrzenie, ale nic nie mwi. Pewnie szykuje si kolejna trudna rozmowa, na
razie jednak wszyscy skupiamy si na Pitarusie i czekajcym nas werbunku, miejmy nadziej
udanym.
Rce blisko siebie, gowa do dou Gareth poucza Babci, ktra na naszych oczach
przemienia si ze zwalistego generaa w siebie, drobn staruszk.
Tak bdzie lej chichocze, docigajc pasy. Pogoda ducha zaradnej babuleki sprawia, e
po wielu niespokojnych nocach i dniach spdzonych na ponurych rozwaaniach w kocu mam
ochot parskn szczerym miechem. Musz zasoni usta doni, eby nie zarechota.
Gareth niezgrabnie klepie kobiecin po gowie.
Nie przestajesz zaskakiwa, Babciu. Jeli chcesz, zamknij oczy.
Staruszka krci gow.
Cae ycie miaam zamknite oczy stwierdza. Nigdy wicej.
Gdy byam dzieckiem i marzyam, eby lata jak ptak, inaczej sobie wyobraaam wzbijanie si
w przestworza. Gareth nie pochyla si, nie napina mini ani nie odpycha si od ziemi. Wyciga
jedynie rce rwnolegle do pasu startowego, obraca je domi do dou, po czym bez adnych

ceregieli, najzwyczajniej w wiecie zaczyna si u n o s i . Wiem, e sia grawitacji wok niego


sabnie, jak gdyby nitka, ktra przywizuje go do ziemi, zacza si nagle odkrca ze szpulki.
Razem z przypit do niego Babci wznosz si coraz szybciej, a po chwili wydaj si zaledwie
ciemn kropk na niebie. Wtedy niewidzialna nitka przestaje si rozwija, zaczyna natomiast
cign Garetha i Babci niczym latawca, ktry agodnym ukiem raz wznosi si, a raz opada,
nieustannie sunc do przodu, a w kocu znika za najbliszym grzbietem grskim. Z dou wydaje
si to wszystko proste, ale wtpi, ebym chciaa tego sprbowa. Wystarczy mi latanie
odrzutowcem.
Farley pierwsza odrywa wzrok od horyzontu i wraca do naszego zadania. Wskazuje niedalekie
wzgrze poronite czerwono-zotymi drzewami.
Idziemy?
W odpowiedzi ruszam przed siebie szybkim krokiem, chcc jak najprdzej znale si po
drugiej stronie wzniesienia. Zgodnie z mapami, ktrych mamy ju cakiem sporo, powinna tam
lee grnicza wioska Porba. A raczej to, co z niej zostao. Wiele lat temu poar kopalni zmusi
Czerwonych i Srebrnych do zaprzestania wydobycia i porzucenia wyrobisk zawierajcych bogate,
ale zdradliwe zoa. Ada wyczytaa, e kopalnie i osad opuszczono w popiechu,
prawdopodobnie wic moemy na ich terenie znale sporo rzeczy, ktre przydadz nam si do
uzupenienia zapasw. Na razie zamierzam jedynie przej przez wiosk i sprawdzi, czy
rzeczywicie bdzie tam co, co warto zabra ze sob w drodze powrotnej.
Gdy tylko przekraczamy grzbiet wzgrza, uderza mnie swd spalenizny. Wisi nad caym
zachodnim zboczem i nasila si z kadym krokiem. Farley, Shade i ja zasaniamy nosy chustami,
ale Calowi nie przeszkadza gryzca wo. Nic dziwnego. Wrcz przeciwnie, ksi unosi lekko
gow i wydaje si wszy niczym dzikie zwierz.
Wci si pali szepcze, rozgldajc si wokoo. W porwnaniu z zalesionym wschodnim
stokiem tutejsza okolica cho poronita drzewami wydaje si martwa. Dby i wizy maj
poszarzae pnie, z ich gazi zwisaj pojedyncze licie, midzy skatymi korzeniami nie zieleni
si nawet chwasty. Gdzie gboko.
Gdyby nie byo z nami Cala, obawiaabym si, e znw dojdzie do wybuchu poaru, on
jednak w piekle poncych z wgla czuby si pewnie jak ryba w wodzie i potrafiby nas
ochroni przed niszczycielsk si poogi. W milczeniu idziemy wic dalej przez cichy uschnity
las.
Po chwili zaczynamy si natyka na pierwsze szyby pospiesznie zagruzowane i zabite deskami.
Powietrze gstnieje od dymu, ktrego szare smugi sigaj coraz wyej, przesaniajc niebo. Farley
opiera si pokusie, aby zajrze do jednej z zakrytych dziur w ziemi, wspina si za to na gazy

i nisko wiszce gazie drzew, skd bacznie obserwuje nowy teren. Shade cay czas trzyma si
blisko wojowniczki, nie spuszczajc z niej oka. Gdy na nich patrz, przypominam sobie Juliana
i Sar, dwch tancerzy poruszajcych si w rytm muzyki, ktrej nie syszy nikt poza nimi.
Nigdy wczeniej nie widziaam miejsca tak szarego jak Porba. Popi przysypa ca wiosk
niczym przybrudzony nieg. Wok budynkw zalegaj wysokie po pas zaspy pyu, w powietrzu
unosz si tumany popielatego kurzu. Nawet soce otoczone jest pylistym woalem. Widok ten
przywodzi mi na myl ponure Szare Miasto, ale tam, w okopconych slumsach, mimo wszystko
wyczuwaam ospae ttno znojnego ycia. Tutejsza wioska jest od dawna martwa, o jej kocu
przesdzia iskra zaprszona gboko w kopalni. Z zabudowa zostao tylko kilka niechlujnych
domw wzniesionych z cegie i drewna wzdu gwnej ulicy osady. Pozostae budynki zawaliy
si lub spony. Przez chwil si zastanawiam, czy w pyle, ktry wdychamy, znajduj si
rwnie drobiny ludzkich koci.
Nie ma prdu. Nie wyczuwam nic, ani jednej arwki. Napicie ciskajce mnie
w piersiach powoli ustpuje. Porby nie ma ju od dawna, nic nam tu nie grozi. Sprawdmy
okna.
Pozostali, idc w moje lady, przecieraj witryny sklepowe rkawami, ktre i tak mamy ju
usmolone. Zagldam przez szyb do najmniejszego z budynkw, wskiej komrki wcinitej
midzy posterunek stranikw i czciowo zawalon szko. Gdy oczy przystosowuj si do
panujcego wewntrz pmroku, uzmysawiam sobie, e patrz na rzdy ksiek. Pki uginaj
si pod ciarem grubszych i cieszych tomw, ktre w niechlujnych rzdach i stosach stoj na
regaach lub le wprost na brudnej pododze. Umiecham si do siebie na myl, ile skarbw
mog std przynie Adzie.
Nagle wstrzsa mn brzk tuczonego szka. Obracam si gwatownie i widz Farley, ktra stoi
przed wystaw ssiedniego sklepu. W rku trzyma kawaek drewna, u jej stp poyskuj odamki
szyby.
Byy uwizione tumaczy, wskazujc na wntrze sklepu.
W nastpnej sekundzie przez rozbite okno wylatuje stado wron. Ptaki frun z wrzaskiem
w gr i po chwili rozpywaj si na popielatym niebie, ale po okolicy jeszcze dugo niesie si ich
krakanie przypominajce jk cierpicego dziecka.
Niech to szlag Cal przeklina pod nosem, patrzy na Farley i krci gow.
Wojowniczka wzrusza jedynie ramionami.
Przestraszyam Wasz Wysoko?
Na wargach ksicia pojawia si cie umiechu, jednak zanim Cal zda odpowiedzie, kto
robi to za niego. Rozlega si gos, ktrego nie poznaj i ktry naley do nieznanego mi

czowieka.
Jeszcze nie, Diano Farley. Obok nas jak spod ziemi wyrasta mczyzna. Jego skra, wosy
i ubranie maj kolor popiou, oczy za lni przeraajc krwist czerwieni. Chocia kiedy go
wystraszysz. Wszyscy napdzicie mu strachu.
Cal siga po ogie, ja przyzywam byskawic, a Farley kieruje pistolet w stron szarego
mczyzny. On jednak wydaje si zupenie tym wszystkim nieporuszony. Posuwa si krok do
przodu i zatrzymuje na mnie spojrzenie karmazynowych oczu.
Mare Barrow wzdycha, jak gdyby wymawianie mojego imienia sprawiao mu ogromny
bl. Oczy zachodz mu zami. Mam wraenie, e ci znam.
adne z nas nie way si drgn, wpatrujemy si w nieznajomego jak urzeczeni. Tumacz
sobie, e to przez jego oczy albo dugie siwe wosy. Nawet nam jego wygld wydaje si
osobliwy. Jednak tak naprawd to nie powierzchowno dziwnego czowieka sprawia, i stoj
napita jak struna. Co innego wywouje mj niepokj, jakie nieokrelone przeczucie. Mimo e
mczyzna wyglda na przygarbionego pod ciarem lat starca, ktry nie potrafiby obroni si
przed ciosem, a co dopiero samemu wszcz bijatyk, wzbudza we mnie niewytumaczalny lk.
Kim jeste? Mj drcy gos wyranie rozbrzmiewa w ciszy opustoszaej wioski.
Szary mczyzna przekrzywia gow, po kolei lustruje kadego z nas, a na jego twarzy maluje
si coraz wikszy smutek. Mam wraenie, e jeszcze chwila i si rozpacze.
Nowi z Pitarusu nie yj. W miecie czeka na was krl. Zanim Cal zda otworzy usta,
aby zada pytanie, ktre wszystkim nam przychodzi do gowy, nieznajomy unosi rk. Wiem,
poniewa to zobaczyem, Tyberiaszu. Tak samo jak zobaczyem wasze przybycie.
Z o b a c z y e ? O czym ty mwisz? Farley rusza w stron mczyzny, w rku cay czas
ciska pistolet. Gadaj!
Troch uprzejmiej, Diano nieznajomy napomina wojowniczk, po czym zadziwiajco
zwinnie robi unik i schodzi jej z drogi. Zdumiona Farley mruga szybko, a nastpnie rzuca si na
niego, prbujc go zapa, on jednak znw przed ni uskakuje.
Farley, przesta! woam, a moje polecenie zdumiewa nawet mnie sam. Wojowniczka
umiecha si drwico, sucha mnie jednak i zamiast ponowi atak, obchodzi nieznajomego
dookoa, aby znale si za jego plecami. Jak si pan nazywa?
Umiech mczyzny jest rwnie bezbarwny jak caa jego posta.
To mao wane. Mojego nazwiska nie ma na twojej licie. Pochodz spoza granic waszego
krlestwa.
Chc zapyta, skd wie o licie Juliana, ale uprzedza mnie Farley, ktra nagle przyskakuje do
mczyzny od tyu. Mimo e porusza si bezszelestnie, nieznajomy, ktry nie mg jej widzie,

znw wymyka si bez trudu. Odsuwa si na bok, a pani kapitan lduje twarz w popiele. Farley
przeklina, nie traci jednak czasu na to, by zerwa si na nogi. Obraca si na plecy i celuje
w mczyzn z pistoletu.
Przed tym te uciekniesz? cedzi przez zby, po czym odbezpiecza bro.
Nie bd musia nieznajomy odpowiada z cierpkim umiechem. Prawda, panno Barrow?
Prawda.
Farley, zostaw go. To Nowy.
Jeste jeste Dalekowzrocznym szepcze Cal. Postpuje par krokw do przodu, wok
jego stp tworz si oboczki pyu. Potrafisz zobaczy przyszo.
Mczyzna prycha pogardliwie i zbywa ksicia machniciem doni.
Dalekowzroczni widz tylko to, czego szukaj. Ich spojrzenie jest wsze od dba trawy.
Znw przypatruje si nam smutnymi szkaratnymi oczami. A ja widz wszystko.

Rozdzia 21
Dopiero gdy wchodzimy do wntrza spalonej karczmy i siadamy wok osmalonego stou,
szary mczyzna znw si odzywa. Tym razem si przedstawia. Nazywa si zupenie zwyczajnie.
Jon. Jednak mimo to nigdy wczeniej nie czuam si tak nieswojo w czyim towarzystwie. Za
kadym razem, gdy spoczywa na mnie spojrzenie jego krwistoczerwonych oczu, odnosz
wraenie, e przenika mnie ono na wskro i widzi wszystko, co kryje si w tej mrocznej czci
mojego ciaa, ktr kiedy zwaam sercem. Nie mwi jednak nikomu o tych odczuciach, choby
dlatego eby Farley moga da upust swoim. Protesty wojowniczki powoli zmieniaj si
w zrzdzenie, gdy za wszelk cen usiuje nas przekona, e nie wolno nam ufa czowiekowi,
ktry pojawia si znikd. Par razy Shade prbuje j uspokoi, kadc rce na jej ramionach. Jon
przez cay czas siedzi z kwanym umiechem na twarzy, przypatruje si nam wszystkim uwanie
i zaczyna mwi dopiero, gdy Farley w kocu milknie.
Dobrze znam ca wasz czwrk, nie musicie wic mi si przedstawia oznajmia, unoszc
rk i spogldajc znaczco na Shadea. Mj brat wydaje zdawiony dwik, jak gdyby gos
uwiz mu w gardle, po czym odsuwa si troch do tyu. Znalazem was, poniewa wiedziaem,
gdzie bdziecie. Nie trzeba byo wielkiego wysiku, eby nasze drogi si spotkay. Jon patrzy
teraz na Cala. Ksi oblewa si jasnym rumiecem, ale mczyzna nie zwraca na to uwagi i od
razu przenosi wzrok na mnie. Jego umiech nieco agodnieje. Bdzie dobrym nabytkiem,
chocia troch dziwacznym. Nie zamierzam zabra si z wami na Polan, panno Barrow.
Teraz z kolei ja wpadam w osupienie. Zanim dochodz do siebie na tyle, eby zada pytanie,
ktre z miejsca mi si nasuwa, nieznajomy znw mnie wyprzedza, a od jego sw przechodz
mnie dreszcze.
Nie, nie potrafi czyta w mylach, ale widz, co ma si sta. Na przykad to, co zaraz
powiesz. Dlatego uznaem, e zaoszczdz nam troch czasu.
Sprytnie cedzi Farley. Tylko ona jedna wydaje si niezbyt wzruszona umiejtnociami
mczyzny. Moe w ramach jeszcze wikszych oszczdnoci powiesz wreszcie to, co masz nam
do powiedzenia. A moe po prostu przepowiesz przyszo?
Zgodnie z yczeniem, Diano. Nieznajomy teatralnym ruchem pochyla siw gow. Wasi
przyjaciele, przemienniczka i lotnik, niedugo wrc. W Siedzibie Stray w Pitarusie napotkaj
opr i trzeba bdzie opatrzy im rany. Nic powanego, Diano, poradzisz sobie z pomoc apteczki
z odrzutowca.

Shade zrywa si z krzesa, ale Jon gestem kae mu ponownie usi.


Spokojnie, zostao wam jeszcze troch czasu. Krl nie zamierza wysa pocigu.
Dlaczego? Farley unosi brew.
Szkaratne spojrzenie krzyuje si z moim, mczyzna patrzy na mnie wyczekujco, jak gdyby
wiedzia, e odpowiem za niego.
Gareth potrafi lata, takiej umiejtnoci nie posiada aden Srebrny. Maven nie bdzie chcia,
eby ktokolwiek to zobaczy, nawet jego najwierniejsi onierze. Siedzcy obok Cal przytakuje
skinieniem gowy. Zna swojego brata na tyle, by si ze mn zgodzi. Oznajmi wszem i wobec,
e Nowa Krew nie istnieje, i za wszelk cen bdzie si tego trzyma.
To jeden z wielu bdw, jakie popeni w zamyleniu dodaje Jon, wpatrujc si przed
siebie nieobecnym wzrokiem. Pewnie zaglda w przyszo, ktrej nikt z nas nie jest w stanie
poj. Wkrtce sami si o tym przekonacie.
Spodziewam si, e Farley zadrwi z tajemniczych uwag mczyzny, jednak tym razem
uprzedza j Shade, ktry opiera si rkami o st i pochyla nad Jonem.
Przyszede tu chepi si swoj zdolnoci? Czy moe jednak marnowa nasz czas
i spowolni nas w drodze?
Gdzie w gbi ducha te zaczynam si nad tym zastanawia.
Szary mczyzna wytrzymuje gniewne spojrzenie mojego brata.
I jedno, i drugie, Shade. Jeszcze kilka kilometrw i wypatrzyliby was Dalekowzroczni
Mavena. Ale moe wy wolelibycie wej prosto w zasadzk? Przyznam szczerze, e widz tylko
zdarzenia, nie dostrzegam myli, by moe wic wolelibycie zosta pojmani i straceni? Omiata
nas wzrokiem, a w jego gosie pobrzmiewa kpina. Kciki jego ust drgaj, wargi wyginaj si
w pumiechu. Pitarus oznacza mier i jeszcze gorsze rzeczy.
Gorsze rzeczy. Pod stoem Cal ujmuje mnie za do, jak gdyby wyczu skurcz strachu
skrcajcy mi wntrznoci. Nie zastanawiajc si nad tym, co robi, pozwalam, aby nasze palce si
sploty. Nie chc nawet pyta, jakie gorsze rzeczy zaplanowano z myl o nas.
Dzikuj, Jon. Gos mam zachrypy od strachu. Za to, e nas ocalie.
Nikogo nie ocalie oznajmia szybko Cal i zacienia ucisk na mojej rce. Byle przypadek
i byle decyzja moga zmieni to, co zobaczye. le wybrana cieka w lesie, trzepot ptasich
skrzyde. Znam przewidywania takich jak ty i wiem, jak bywaj bdne.
Jon umiecha si coraz szerzej, mam wraenie, e jeszcze chwila i jego twarz pknie na p.
Widok ten porusza Cala jeszcze bardziej ni to, i przedtem mczyzna zwrci si do niego
nazwiskiem rodowym.
Widz dalej i wyraniej ni ktrykolwiek ze znanych ci Dalekowzrocznych. Ale to od ciebie

zaley, czy zdecydujesz si wysucha tego, co mam do powiedzenia. Chocia wiem, e w kocu
mi uwierzysz dodaje z niemal szelmowskim przymrueniem oka. Mniej wicej wtedy, gdy
dotrzecie do wizienia. Julian Jacos to wasz przyjaciel, prawda?
Zaczynaj nam dre rce.
Prawda otwieram szeroko oczy, czujc nagy przypyw nadziei. On yje?
Wzrok Jona znw robi si zamglony. Mczyzna mruczy co niezrozumiale pod nosem i od
czasu do czasu kiwa gow. Jego dygoczce palce przesuwaj si po blacie stou do przodu i do
tyu niczym grabie po uprawnej ziemi. Co przygarnia, co odgarnia, ale co?
Tak, yje. Ale ma zosta stracony tak samo jak Urywa, zamyla si. Sara Skonos.
Nastpne chwile mijaj na dziwnej rozmowie, Jon odpowiada na wszystkie pytania, zanim
zd pa z naszych ust.
Maven chce ogosi ich egzekucj, eby zastawi na was kolejn puapk. Julian i Sara s
zamknici w wizieniu Corros. Kiedy owszem, to miejsce byo opuszczone, Tyberiaszu, ale
odbudowano je dla Srebrnych winiw. Mury wzniesiono z Cichego Kamienia, wzmocniono
diamentowym szkem, obsadzono onierzami. Nie, to wszystko nie tylko z myl o dwjce
waszych przyjaci. W celach siedz rwnie inni oporni, ktrych uwiziono za podwaanie
autorytetu nowego krla lub rozgniewanie jego matki. Szczeglnie niepokorne okazay si dom
Lerolan oraz rd Iral. Poza tym pojmani Nowi okazuj si rwnie niebezpieczni jak Srebrni.
Nowi? wyrywa mi si, Jon jednak cignie swj wywd, jak gdyby moje zdumienie nie
zrobio na nim adnego wraenia.
Ci, ktrych nie odnalelicie i uznalicie za martwych, zostali pojmani. Zamierzano ich
obserwowa i bada, ale wielmony Jacos odmwi udziau w eksperymentach. Pomimo
wszelkich perswazji.
odek podchodzi mi do garda, w ustach czuj smak ci. Perswazja to nic innego jak
tortury.
Istniej rzeczy gorsze od blu, panno Barrow oznajmia Jon agodnie. Nowi s teraz zdani
na ask krlowej Elary. A ona chce ich wykorzysta w cile okrelonym celu. Przenosi na
Cala porozumiewawcze spojrzenie i przez chwil mczyzna i ksi wpatruj si w siebie
w bolesnym milczeniu. Wystpi przeciwko wasnym pobratymcom, stan si broni, ktr
Elara i jej krewni wkrtce naucz si posugiwa i skieruj przeciwko innym Nowym, o ile
wczeniej nikt im w tym nie przeszkodzi. To bardzo mroczny scenariusz. Nie wolno dopuci,
eby do tego doszo. Brudne popkane paznokcie Jona wbijaj si w osmalone drewno blatu,
obi w nim gbokie rowki. Nie wolno do tego dopuci.
Co si stanie, jeli uwolnimy Juliana i pozostaych? Pochylam si na krzele. Widzisz to?

Pytam, chocia nie potrafi pozna, czy kamie.


Nie, widz jedynie obecn drog i to, dokd ona prowadzi. Na przykad widz, e dzisiaj
uchodzicie cao z zasadzki w Pitarusie, ale ju za cztery dni giniecie. Zbyt dugo zwlekacie
z atakiem na Corros. Czekaj, teraz to si zmienia, po moich sowach. Na jego twarzy maluje
si kolejny smutny umiech. Hmm.
To jaki obd warczy Cal, zabierajc do z mojej doni. Podnosi si zza stou wolno, ale
zdecydowanie, niczym grzmot przetaczajcy si po niebie. Ludzie wariuj, suchajc
przewidywa takich jak twoje, niszczy ich wiedza o niepewnej przyszoci.
Nie mamy adnych dowodw oprcz twojego sowa wtrca si Farley. Cho raz zgadza si
z Calem, czym zaskakuje i jego, i siebie. Zrywa si z miejsca i kopniciem odsuwa krzeso.
I kilku tanich sztuczek.
Tanie sztuczki. Przewidywanie naszych sw, a wczeniej ruchw Farley, to nie byle iluzja.
atwiej jednak uwierzy, e Jon to oszust, ni dopuci do siebie myl, i posiada tak niesychan
umiejtno. Z tego samego powodu wszyscy uwierzyli w kamstwa Mavena dotyczce mnie
i Nowych. Widzieli na wasne oczy moj si, ale woleli zaufa czemu, co potrafi obj
rozumem, ni uwierzy w co, co nie mieci im si w gowach. Przyjdzie im kiedy zapaci za
swoj gupot, a ja nie zamierzam popenia ich bdu. Jest w Jonie co, co porusza mnie do
gbi, i przeczucie podpowiada mi, eby zaufa, jeli nawet nie jemu, to chocia jego wizjom.
Mwi prawd i mniej wane jest to, e pobudki, ktre nim kieruj, by moe wcale nie s
szlachetne.
Jego nieznony umiech blednie, zmienia si w grymas zdradzajcy porywczo charakteru.
Widz koron ociekajc krwi. Burz bez grzmotw. Cie wijcy si na ou z pomieni.
Spuszczone wzdu bokw donie Cala dr. Widz jeziora wystpujce z brzegw,
pochaniajce ludzi. Widz czowieka o czerwonym oku, w niebieskiej kurtce, z dymicym
karabinem
Farley wali pici w st.
Dosy!
Wierz mu. Zapomniaam ju, jak smakuj te sowa.
Nie potrafi zaufa wasnym przyjacioom, a tymczasem sprzymierzam si z zupenie obcym,
zdziwaczaym czowiekiem. Cal patrzy na mnie, jak gdyby nagle wyrosa mi druga gowa, z jego
oczu wyziera pytanie, ktrego nie omiela si wypowiedzie na gos. Jedyne na co si
zdobywam, to wzruszenie ramion i odwrcenie wzroku od palcego spojrzenia czerwonych oczu,
ktrymi Jon wodzi po mnie, badajc dziewczyn od byskawic centymetr po centymetrze. Po raz
pierwszy od dawna marzy mi si mie na sobie jedwabie albo srebrzyst zbroj, ebym wygldaa

na przywdczyni, za ktr si podaj. Zamiast tego dygocz w wytartym swetrze okrywajcym


poznaczon bliznami skr i chude koci. Ciesz si, e nie widzi mojego znamienia, chocia co
mi mwi, i tak czy inaczej o nim wie.
We si w gar, Mare Barrow. Prostuj si, unosz brod i poprawiam na krzele. Jako
jedyna z towarzyszy nie wstaj od stou. Jon umiecha si w szarym wietle.
Gdzie jest wizienie Corros?
Mare
Moecie podrzuci mnie po drodze odparowuj Calowi, nie patrzc na niego i nie
sprawdzajc, jakie wraenie wywary moje sowa. Nie pozwol, eby stali si marionetkami
Elary. Nie zostawi Juliana, nie zrobi mu tego po raz drugi.
Bruzdy na twarzy Jona, niemi wiadkowie cigncej si latami udrki, pogbiaj si.
Mczyzna jest modszy, ni mylaam, jego prawdziwy wiek maskuj zmarszczki i siwe wosy.
Ile musia zobaczy, eby w sile wieku zosta starcem? Widzia wszystko olniewa mnie
nagle. Kad potworno i kad cudowno, ktra kiedykolwiek si wydarzya. Kade
narodziny, kad mier i wszystko to, co midzy nimi.
Jeste wanie taka, jak przypuszczaem mruczy, nakrywajc moje donie swoimi. Pod
zszarza skr jego rk rysuje si pajczyna niebieskofioletowych y, w ktrych pynie
czerwona krew. Widok ten podnosi mnie na duchu. Ciesz si, e ci poznaem.
Umiecham si sabo, tylko na tyle mnie sta.
Gdzie jest to wizienie?
Nie puszcz ci samej. Jon spoglda ponad moim ramieniem. Oboje to wiemy, prawda?
Ciepy rumieniec oblewa mi twarz, przytakuj skinieniem gowy.
Mczyzna rwnie kiwa gow, po czym spuszcza wzrok i zatapia go w blacie stou. Cofa
donie, jego oczy znw przesania mga. Podnosi si chwiejnie, wci ogldajc obrazy, ktrych
my nie potrafimy zobaczy. Pociga nosem, stawia konierz i gestem nakazuje nam zrobi to
samo.
Bdzie pada ostrzega. Par sekund pniej o dach zaczynaj bbni krople deszczu.
Szkoda, e musimy i piechot.
*
Zanim zdamy dotrze do odrzutowca, wygldam jak zmoka kura. Ulewny deszcz i boto,
przez ktre brniemy, nie pozostawiaj na mnie suchej nitki. Maszerujemy sprawnie, ale niezbyt
szybko ze wzgldu na Jona, ktry par razy kae nam zwolni, eby wszystko si zgrao, jak
mwi. Gdy midzy drzewami dostrzegam sylwetk samolotu, zaczynam rozumie, co mia na
myli. Z nieba opuszcza si Gareth, ktry im bliej ziemi, tym bardziej przypomina nie spadajc

gwiazd, tylko przemoczon stert zakrwawionych ubra. Lduje mikko i w nastpnej chwili
zawinitko rozmiarw niemowlcia, ktre trzyma w ramionach, na naszych oczach zaczyna si
powiksza i przeksztaca w dorosego czowieka. Nogi Babci mocno uderzaj o ziemi, kobieta
zatacza si i upada na jedno kolano. Shade przyskakuje, eby j podtrzyma, Farley za obejmuje
Garetha i zarzuca jego rami na swoje barki. Koniuszy chtnie wspiera si na wojowniczce,
zdejmujc ciar z ociekajcej krwi nogi.
Zasadzka w Pitarusie. Dyszy ze zoci i blu. Babcia si wymkna, ale mnie otoczyli.
Musiaem nad nimi przelecie, eby uciec.
Chocia Jon zapewnia nas, e nie bdzie pocigu, mimowolnie spogldam na ciemniejce
niebo. Kady kb chmury przypomina nadlatujcy samolot, ale nie sysz ani nie wyczuwam nic
poza odlegym dreszczem piorunw.
Nie goni was, panno Barrow poprzez szum deszczu dobiega mnie gos Jona. Po jego
wargach znw przewija si niewesoy umiech.
Gareth rzuca mu zdumione spojrzenie, ale potwierdza skinieniem gowy.
Raczej nikt nas nie ledzi oznajmia, po czym z jego piersi wyrywa si jk blu.
Farley chwyta go mocniej i bierze na siebie prawie cay ciar jego ciaa. Mimo e pomaga
koniuszemu doj do odrzutowca, nie spuszcza oka z Jona.
Czy by tam ten may potwr?
Gareth potakuje.
Widziaem wartownikw, wic krl pewnie te gdzie tam by.
Wojowniczka przeklina pod nosem, ale nie wiem, na kogo jest bardziej wcieka. Na Mavena,
ktry zastawi na nas zasadzk, czy na Jona, ktry, jak si okazao, mia racj.
Noga wyglda kiepsko, ale nie jest z ni najgorzej! woa Jon, by przekrzycze ulew.
Wskazuje Garetha, ktrego Farley cignie po rampie do samolotu. Potem przenosi palec na
Babci przykucnit o stp Shadea. Jest wykoczona i przemarznita. Okryjcie j czym.
Nie jestem niedon staruch, z ktr trzeba si cacka jak z jajkiem odwarkuje Babcia.
Wstaje i piorunuje Jona spojrzeniem. Pu mnie, Shade, i daj mi i samej, inaczej tak ci zmyj
gow, e na wieki popamitasz.
Droga wolna, Babciu oznajmia mj brat i powstrzymuje umiech, ktry cinie mu si na
usta, gdy kobiecina dumnym krokiem przemaszerowuje obok niego. Rusza zaraz za ni i chocia
nie depcze jej po pitach, nie odstpuje jej dalej ni na metr. Dumnie wyprostowana Babcia
z podniesion gow wspina si po rampie.
Zrobie to specjalnie burczy Cal, mijajc Jona. Nie obraca si nawet, gdy szary mczyzna
parska miechem.

I podziaao odpowiada tak cicho, e tylko ja go sysz.


Zaufa wizji, nie czowiekowi. Warto to zapamita.
Cal nie przepada za podstpami i gierkami ostrzegam, unoszc do. Po palcach spywaj
mi iskry. Groba jest chyba wystarczajco czytelna. Ja rwnie.
Nie bawi si w adne gierki. Jon wzrusza ramionami i postukuje palcem w skro. Nigdy
mnie to nie bawio, nawet w dziecistwie. Trudno znale kogo, kto mgby ze mn
rywalizowa.
Nie o to
Wiem, o ci chodzi, panno Barrow. Jego agodny umiech przesta by niepokojcy, sta si
dranicy. Odwracam si na picie i ruszam do odrzutowca, jednak ju po paru krokach orientuj
si, e Jon nie idzie za mn.
Wpatruje si w deszcz szeroko otwartymi, ale przytomnymi oczami. adna wizja nie nadesza.
Stoi nieruchomo i rozkoszuje si dotykiem chodnej, czystej wody, ktra spukuje popi z jego
skry.
Tutaj si rozstajemy?
Puls budzcego si do ycia samolotu wibruje mi w klatce piersiowej, jednak w tym momencie
dreszcz energii wydaje si odlegy, nieistotny. Wpatruj si w Jona. W gstniejcych
ciemnociach nawanicy jego posta wydaje si nikn. Ulotna i szara jak popi, jak deszcz.
Mylaam, e pomoesz nam z wizieniem. W moim gosie pobrzmiewa desperacja, z ktr
nie zamierzam si kry. Jon zdaje si nie zwraca na ni uwagi, prbuj wic podej go inaczej.
Maven poluje rwnie na ciebie. Zabija nas jednego po drugim i ciebie te zabije, jeli tylko
nadarzy si okazja.
Mczyzna zgina si wp ze miechu.
Mylisz, e nie znam dnia ani godziny swojej mierci? Znam, panno Barrow, i wiem, e nie
zgin z rk krla.
Zaciskam zby ze zoci. Jak moe odej? Wszyscy pozostali zdecydowali si walczy.
Dlaczego nie on?
Wiesz, e mog ci zmusi, aby poszed z nami.
W szarych strugach deszczu moja byskawica wydaje si lni dwa razy janiej ni zwykle.
Fioletowo-biae nici z sykiem oplataj mi palce, po plecach przebiega mi dreszcz rozkoszy.
Jon znw si umiecha.
Wiem, e moesz, i wiem, e tego nie zrobisz. Ale nie tra ducha, panno Barrow. Jeszcze si
spotkamy. Przekrzywia gow w zadumie. Tak, tak, spotkamy si.
Robi to, co sobie przyrzekam. Daj mu wybr. Mimo wszystko z trudem powstrzymuj

si, aby nie zacign go si do samolotu.


Jeste nam potrzebny, Jon!
On jednak zaczyna si cofa. Z kadym krokiem coraz trudniej mi go wypatrze w potokach
ulewy.
Nie jestem, uwierz mi! Dam ci tylko par wskazwek: polecie na peryferie Siracasu, nad
jezioro Maa Gownia. Ochrocie to, co tam znajdziecie, inaczej waszych uwizionych przyjaci
czeka rycha mier.
Siracas, jezioro Maa Gownia. Powtarzam sowa kilkakrotnie, by zapady mi gboko
w pami.
Zrbcie to nie jutro, nie dzi wieczorem, ale w tej chwili. Musicie lecie j u .
Ryk silnikw odrzutowca narasta, powietrze dry.
Czego mamy szuka?! woam, aby przekrzycze haas, i jedn rk osaniam si przed
zacinajcym deszczem. Chocia woda zalewa mi oczy, mru powieki i wysilam wzrok, aby
dostrzec znikajce zarysy sylwetki szarego mczyzny.
Domylisz si! dobiega mnie jego gos. I powiedz Dianie, kiedy zwtpi, e odpowied na
jej pytanie brzmi: tak.
Jakie pytanie?
Jednak Jon nie odpowiada, za to porusza palcem w gecie napomnienia.
Zajmij si wasnym losem i przeznaczeniem, Mare Barrow.
A co nim jest?
Powsta. Samej przeciwko wszystkiemu. Jego sowa nios si niczym wycie wilka.
Widz ci tak, jak moesz si sta. Nie byskawic, ale burz. Nawanic, ktra pochonie cay
wiat.
Przez uamek sekundy jego oczy wydaj si arzy niczym wgle. Czerwone ogniki przenikaj
panujc wokoo szaro, przeszywaj mnie, widz wszystko, co moe by. Usta mczyzny
wyginaj si w umiechu, ktry doprowadza mnie do szau, jego biae zby lni w srebrnym
wietle. W nastpnej chwili Jon znika.
Gdy gono tupic, wchodz jako ostatnia na pokad samolotu, Cal ma na tyle rozsdku, aby
nie odzywa si do mnie, pki nie ochon z gniewu. Powsta. Samej przeciwko wszystkiemu.
Zatapiam paznokcie w doniach, pragnc, aby bl zaguszy smutek. Losy mog si zmienia.
Farley jest mniej taktowna ni ksi. Podnosi wzrok znad nogi Garetha, ktr owija bandaem
trzymanym w lepkich od szkaratnej krwi palcach, i prycha drwico.
I dobrze, ten stary wariat na nic by nam si nie przyda.
Par sw tego starego wariata i mogoby by po wojnie. Shade delikatnie kadzie rk na

jej ramieniu, na co wojowniczka piorunuje go spojrzeniem. Pomyl, jakie moliwoci daje mu


jego umiejtno.
Siedzcy na fotelu pilota Cal zerka spode ba na mojego brata.
Zrobi dla nas wystarczajco wiele. Ksi przenosi spojrzenie na mnie, patrzy, jak siadam
obok niego, cay czas gotujc si z wciekoci. Naprawd chcesz zaatakowa tajne wizienie
zbudowane dla takich jak my?
Wolisz siedzie z zaoonymi rkami i czeka, a zabij Juliana? Zamiast odpowiedzi sysz
ciche syknicie. Tak mylaam.
No dobrze. Wzdycha, naciskajc dwigni. Samolot zaczyna si pomau toczy, koa pod
nami podskakuj na nierwnym gruncie. Musimy si naradzi, obmyli plan. Moe doczy
do nas kady prcz dzieci.
adnych dzieci potakuj. Przed oczami staje mi Luther i inne maluchy z Polany. Nowi,
zbyt modzi, eby walczy, ale nie za mali na to, by sta si ofiarami Mavena. Nie podoba im si,
e za kadym razem zostaj w obozie, Cal jednak za bardzo si o nich troszczy, aby pozwoli im
zakosztowa prawdziwej walki.
Nie mam pojcia, o czym mwicie, ale tak czy inaczej jestem z wami. Gareth patrzy na nas
i zaciska zby z blu. Chocia wolabym wiedzie, na co si pisz.
Babcia prycha i grozi mu kocistym palcem
To, e jeste ranny, nie znaczy, e masz przesta uwaa na to, co si mwi. Chc si wama
do wizienia.
Zgadza si, Babciu potakuje Farley. Chc si porwa z motyk na soce, bo uwierzyli
w bzdurn paplanin tego szaleca.
Milkniemy wszyscy, nawet Babcia nie omiela si artowa. Spoglda na mnie uwanie
przenikliwym spojrzeniem starej mdrej kobiety.
To prawda, Mare?
Szaleniec to zbyt surowe okrelenie mamrocze Shade, ale nie mwi na gos tego, o czym
wszyscy teraz myl. Tylko ja wierz Jonowi, pozostali za id za mn tylko dlatego, e mi
ufaj. Nie myli si co do Pitarusu ani w adnej innej sprawie, o ktrej mwi. Dlaczego miaby
nas okama co do wizienia?
Powsta. Samej przeciwko wszystkim.
Nie kama!
Mj okrzyk ucisza wszystkich i po chwili sycha jedynie warkot silnikw, ktry narasta
i zmienia si w guchy ryk wstrzsajcy kadubem samolotu. W nastpnym momencie koa
odrzutowca odczepiaj si od pasa startowego. Krople deszczu bbni o szyb, nie widz nic

prcz rozbryzgujcej si wody, ale Cal jest zbyt dobrym pilotem, abym miaa si czego ba. Po
paru chwilach przebijamy si przez oowiane chmury i wylatujemy wprost w olepiajcy blask
poudniowego soca, a ja czuj si, jak gdybym zrzucia z ramion przytaczajcy ciar.
Kierujemy si nad jezioro Maa Gownia mamrocz. Jon powiedzia, e znajdziemy tam
co, co nam pomoe.
Spodziewam si usysze gosy protestu, ale nikt nie odwaa si mi sprzeciwi. Niemdrze jest
naraa si dziewczynie od byskawic podczas lotu w metalowej kapsule.
W dole przetaczaj si grzmoty, przypominaj o byskawicach, ktre rozdzieraj chmury pod
nami. Potne pioruny uderzaj w ziemi, a kady z nich wydaje si przedueniem mnie samej.
Czysta energia ostra niczym gigantyczny odamek szka pali wszystko na swojej drodze. Maa
Gownia ley niedaleko, na pnoc od burzy, i w tafli jeziora odbija si janiejce po nawanicy
niebo. Cal, korzystajc z osony rzedncych chmur, okra zbiornik wodny, aby namierzy pas
startowy, ktry w kocu dostrzegamy na poronitych lasami wzgrzach otaczajcych jezioro.
Gdy ldujemy, natychmiast zrywam si z siedzenia, chocia nie mam pojcia, czego waciwie
szukam.
Shade biegnie po rampie tu za mn, nie moe si doczeka kpieli w jeziorze. O ile dobrze
pamitam, Maa Gownia ley ptora kilometra na pnoc od nas i pozwalam, aby poprowadzi
nas mj wewntrzny kompas. Ledwie jednak dotr do pierwszych drzew, rozlega si znajomy
odgos, ktry sprawia, e nieruchomiej.
Szczk odbezpieczanej broni.

Rozdzia 22
le trzyma pistolet. Nawet ja to widz. Jest dla niej za duy, wykonany z lnicego czarnego
metalu, z niemal trzydziestocentymetrow luf. Bardziej pasowaby do onierza ni do tej
drcej, wtej nastolatki. Do onierza uzmysawiam sobie nagle Srebrnego onierza.
Z takiej samej broni strzeli do mnie wartownik w lochach pod Palatium Soca. Kula uderzya
we mnie z si mota i przeszya mi krgosup. Umarabym, gdyby nie Julian i Uzdrowiciel Ciaa,
nad ktrym zapanowa. Pomimo umiejtnoci, ktr posiadam, unosz rce w gecie kapitulacji.
Jestem dziewczyn od byskawic, ale nie jestem kuloodporna. Nastolatka bierze jednak mj ruch
za grob, napra si, a palec na spucie zaczyna niebezpiecznie drga.
Nie ruszaj si syczy i omiela si postpi krok w moj stron. W tym momencie na jej
smagej skrze, ktra barw przypomina kor ciemnego drzewa i stanowi doskonay kamufla
w lesie, dostrzegam psowy rumieniec, a w biakach oczu drobne czerwone yki. Gwatownie
wcigam powietrze. To Czerwona. Nawet nie drgnij.
Dobrze obiecuj. Ale nie mog rczy za niego.
Dziewczyna marszczy brwi, nie rozumiejc, o czym mwi, nie zda jednak zareagowa. Za
jej plecami wyrasta Shade i w sekund obezwadnia j wyuczonym w wojsku chwytem. Rzucam
si do przodu, eby zapa karabin, ktry wypada nastolatce z rk, zanim uderzy o kamieniste
podoe. Dziewczyna wyrywa si, warczy, ale gdy mj brat nie rozlunia ucisku, nie pozostaje
jej nic innego, jak opa na kolana. Shade rwnie klka, wargi zaciska w stanowczym grymasie
i ani na chwil nie wypuszcza nastolatki z ramion. Wychuda dziewczyna to dla niego aden
przeciwnik.
Dziwnie si czuj, trzymajc karabin w doniach. Nie jest to moja ulubiona bro prawd
mwic, nigdy nie oddaam ani jednego strzau. Niemal parskam miechem na t myl. Zaszam
tak daleko, chocia ani razu nie pocignam za spust.
Zabieraj ode mnie Srebrne apska! warczy nastolatka, szamoczc si w ucisku Shadea.
Nie jest silna, ale wije si jak dugi, chudy piskorz i par razy niemal wylizguje si z obj
mojego brata. Nie wracam, nie ma mowy! Choby mia mnie zabi, nie wracam!
Wok wolnej doni zaczynaj mi taczy iskry. Na ich widok dziewczyna momentalnie
nieruchomieje, poruszaj si tylko jej oczy, ktre wytrzeszcza ze strachu.
Jzykiem zwila suche, spkane wargi.
Wiedziaam, e skd ci znam.

Ciepo Cala wyprzedza go i owiewa mnie, tu zanim ksi staje u mojego boku. Koniuszki
jego palcw pon gronie, ale ogie cofa si, gdy mczyzna dostrzega naszego winia.
Mam co dla ciebie mamrocz, wciskajc mu karabin w rce. Przyglda si broni uwanie
i wiem, e rwnie j poznaje.
Skd to masz? pyta i opada na jedno kolano, eby zajrze dziewczynie w oczy. Jego ton,
chodny i stanowczy, przypomina mi ostatnie przesuchanie, ktre prowadzi w mojej obecnoci.
Wspomnienie krzyku Farley i zamraanej krwi sprawia, e przewracaj si we mnie wntrznoci.
Gdy dziewczyna nie odpowiada, Cal napina minie. K a r a b i n. Skd go masz?
Wziam sobie! Znw zaczyna si wi, a trzeszczy jej w stawach.
Krzywi si bolenie razem z ni i patrz na brata.
Pu j, Shade. Myl, e dalej poradzimy sobie sami.
Shade przytakuje skinieniem gowy i z ulg puszcza szamoczc si nastolatk. Dziewczyna
zatacza si do przodu, ale odzyskuje rwnowag, zanim pada twarz prosto w boto. Gdy Cal
prbuje jej pomc, wzdryga si i cofa przed jego rk.
Nie dotykaj mnie, paniczyku. Wyszczerza biae, lnice zby, jak gdyby zamierzaa kogo
pogry.
Paniczyku? ksi powtarza ze zdumieniem.
Stojcy nad ni Shade mruy oczy.
Panicz to Srebrny wielmoa. Tak mwi ludzie ze slumsw wyjania nam. Z ktrego
Miasta jeste? zwraca si do dziewczyny tonem o wiele agodniejszym ni Cal, czym zbija j
z tropu. Nastolatka zerka na niego ciemnymi wystraszonymi oczami, zaraz jednak znw przenosi
spojrzenie na mnie, jakby nie moga oderwa wzroku od cienkich nitek byskawic, ktre
przeskakuj mi midzy palcami.
Z Nowego odpowiada w kocu. Zabrali mnie z Nowego Miasta.
Teraz z kolei ja si pochylam, eby przyjrze si jej uwanie. Wydaje si moim
przeciwiestwem: jest szczupa, ale wysoka, jej czarne, splecione w warkoczyki wosy lni jak
krucze skrzyda, podczas gdy moje s matowe i maj odcie spowiaego brzu gdzieniegdzie
przechodzcego w szaro. Po twarzy poznaj, e ma mniej lat ni ja pitnacie, moe
szesnacie ale w jej oczach czai si znuenie niepasujce do tak modego wieku. Dugie,
nienaturalnie powykrzywiane palce prawdopodobnie wiele razy byy poamane podczas pracy
przy maszynach. Skoro pochodzi z przesiknitego dymem i zanieczyszczeniami Nowego Miasta,
jest technikiem skazanym na prac w fabrykach, przy liniach montaowych. Na jej szyi widniej
tatuae, jednak w niczym nie przypominaj one ozdb w stylu kotwicy Crancea. To numery
dociera do mnie. NT-ARSM-188907. Due, proste, wysokie na pi centymetrw znaki

okalaj kark i schodz w stron garda.


Niezbyt adne, prawda, dziewczyno od byskawic? drwi nastolatka, zauwaajc moje
spojrzenie, w jej gosie pobrzmiewa pogarda. A ty nie lubisz zawraca sobie gowy brzydkimi
rzeczami.
Drani mnie jej ton i w pierwszym odruchu mam ochot zapozna j ze swoj najbrzydsz
stron, jednak zamiast tego przypominam sobie lekcje odebrane na dworze i traktuj j tak samo,
jak inni traktowali mnie. Umiecham si z wyszoci i chichocz cicho. To ja trzymam w rku
wszystkie atuty, a ona musi to zrozumie. Co chyba zaczyna do niej dociera, poniewa mina jej
rzednie.
Zabraa to Srebrnemu? Cal cignie, wskazujc na karabin, a w jego gosie wyranie
sycha niedowierzanie. Kto ci pomaga?
Nikt. Jak zwykle odburkuje. Sama musiaam sobie radzi. Na szczcie wartowniczka
Eagrie mnie nie zauwaya.
Co? Jedynie dziki lekcjom z pani Blonos udaje mi si nie wybauszy oczu ze
zdumienia. Dziewczyna mwi o Srebrnej z rodu Eagrie. Z rodziny Dalekowzrocznych. Kady
potomek tego rodu potrafi przewidzie najblisz przyszo, s niczym sabsze wersje Jona.
Zaskoczenie ich graniczy z cudem i nawet Srebrni rzadko kiedy potrafi tego dokona, a co
dopiero zwyka Czerwona dziewczyna. To niemoliwe.
Nastolatka wzrusza ramionami.
Mylaam, e Srebrni to twardziele, ale poszo mi z ni jak z patka. A wol walczy, ni
siedzie w celi i czeka, co dla mnie wymyl.
W celi.
Odchylam si do tyu, doznajc olnienia.
Ucieka z wizienia Corros.
Dziewczyna podnosi wzrok, patrzy mi prosto w oczy. Jej dolna warga dry, zdradzajc strach
kryjcy si za mask gniewu i opryskliwoci.
Cal apie mnie za okie, pomaga mi utrzyma rwnowag.
Jak masz na imi? pyta mikko. Zwraca si do niej jak do sposzonego zwierztka, ale
rozwciecza j jeszcze bardziej.
Nastolatka zrywa si i zaciska pici, na rkach pokrytych bliznami od pracy w fabryce
wystpuj yy. Zwa oczy i przez chwil wydaje mi si, e rzuci si do ucieczki. Ona jednak
staje mocno na nogach i prostuje si z dum.
Nazywam si Cameron Cole i przykro mi bardzo, ale na mnie ju czas.
Jest wysza ode mnie, pena wdziku i elegancji niczym urodzona dama dworu. Chocia ledwo

sigam jej brody, w oczach dziewczyny dostrzegam cie strachu. Dobrze wie, kim i czym jestem.
Cameron Cole powtarzam. Przypomina mi si lista Juliana, widniejce na niej imiona
i przypisane do nich informacje, oraz dane z archiww zatoki Harbor, bardziej szczegowe ni te
spisane przez nauczyciela w ksieczce. Czuj si niemal jak Ada, gdy pewnie, bez zawahania
recytuj wszystko, co zapamitaam: Urodzona 3 stycznia 305 roku w Nowym Miecie.
Zatrudnienie: uczennica mechanika przydzielona do terminu w Dziale Montau i Napraw, Sektor
Maych Przedsibiorstw Produkcyjnych. Adres: segment czterdziesty smy, kwarta dwunasty,
dzielnica mieszkaniowa, Nowe Miasto. Rodzaj krwi: nieznany. Mutacja genw, pochodzenie
nieokrelone. Dziewczyna rozdziawia usta, z ktrych wydobywa si stumiony okrzyk.
Zgadza si?
Cameron sztywno kiwa gow, dobiega mnie niemal bezgony szept:
Tak.
Shade gwide przecigle.
A niech to, Jon mruczy pod nosem. Unosz brew i spogldam na niego znaczco. Jon
wysa nas wic nie po c o , ale po k o g o .
Jeste kim, kogo nazywamy Now Krwi, Cameron. Tak samo jak Shade i ja. Mamy
czerwon krew, ale umiejtnoci Srebrnych. Dlatego zamknli ci w Corros i dlatego udao ci si
uciec. Umiejtno, ktr posiadasz, pomoga ci wydosta si na wolno i nas znale.
Postpuj krok w stron dziewczyny, pragnc doda jej otuchy siostrzanym uciskiem, ona
jednak odskakuje do tyu.
Nie uciekam po to, eby w a s znale.
Umiecham si najadniej jak potrafi, aby j uspokoi. Mam za sob tyle misji
werbunkowych, e nie musz ju szuka sw. Doskonale wiem, co powiedzie i jakich reakcji
si spodziewa. Zawsze jest tak samo.
Oczywicie, nie musisz si do nas przyczy, ale to oznaczaoby dla ciebie wyrok mierci.
Krl Maven znw ci znajdzie
Cameron prycha gniewnie, krci gow i cofa si jeszcze bardziej. Na to nie byam
przygotowana.
Nigdzie si z wami nie wybieram. Id do Duszni i nie powstrzymasz mnie ani ty, ani twoja
byskawica.
Do Duszni?! wykrzykuj ze zdumieniem.
Nawet jeli stojcy obok mnie Cal sili si na uprzejmo, nie bardzo mu to wychodzi.
Idiotyzm burczy. W Duszni a roi si od Srebrnych, ktrzy maj rozkaz aresztowa ci
lub zabi na miejscu. Wyl ci z powrotem do wizienia, o i l e dopisze ci szczcie.

Kcik jej ust drga.


W Duszni jest mj brat bliniak i pi tysicy takich jak on, wszyscy id prosto na mier.
Byabym z nimi, gdyby mnie, kurde, nie wsadzili do wizienia, nie wiadomo po co. Moe tobie
pasuje, e zostawiasz swoich, ale ja taka n i e j e s t e m.
Oddycha coraz ciej i bardziej chrapliwie. Niemal widz, jak way w gowie racje i jak szala
przechyla si coraz bardziej na jedn ze stron. atwo j przenikn, bez trudu wyczytuj z jej
twarzy targajce ni myli i emocje. Dlatego nie dziwi si, gdy nagle zrywa si do ucieczki
i pdzi w stron drzew. Wszyscy troje stoimy bez ruchu, czuj na sobie spojrzenie Shadea i Cala,
ktrzy czekaj na moj decyzj.
Obiecaam sobie, e kademu Nowemu dam wybr. Pozwoliam Jonowi odej, mimo e
bardzo go potrzebujemy. Jednak co mi mwi, e Cameron jest nam jeszcze bardziej niezbdna
i e nie mona tak modej dziewczyny obarcza ciarem tak znaczcej decyzji. Cameron nie ma
pojcia, jak bardzo jest wana, niezalenie od tego, jak umiejtnoci dysponuje. Udao jej si
wydosta z Corros, potrafi wic wprowadzi nas za mury wizienia.
ap j szepcz. Czuj si z tym paskudnie.
Shade przytakuje ponuro i znika. Gdzie gboko w lesie rozlega si krzyk Cameron.
*
Musiaam si zamieni miejscami z Farley, pozwoliam jej zaj fotel drugiego pilota, ebym
moga usi naprzeciwko Cameron i mie j na oku. Dziewczyna jest mocno przypita, rce ma
zwizane dodatkowym pasem bezpieczestwa. To wszystko w poczeniu z wysokoci, na ktrej
si znajdujemy, powinno powstrzyma j przed ponown prb ucieczki. Jednak wol nie
ryzykowa, kto wie, czy buntownicza nastolatka nie umie przypadkiem lata albo w jaki inny
sposb ulotni si z odrzutowca. Dlatego chocia podr powrotn na Polan najchtniej
wykorzystaabym do nadrobienia zalegoci w spaniu, oczy mam szeroko otwarte i wytrzymuj
gniewne spojrzenia Cameron. Dokonaa zego wyboru powtarzam to sobie za kadym razem,
gdy odzywaj si wyrzuty sumienia. Potrzebujemy jej, jest zbyt wana, ebymy mogli
pozwoli jej odej.
Siedzca obok dziewczyny Babcia nie przestaje papla, raczy j opowieciami z ycia
obozowego i swojego wasnego. Spodziewam si, e jeszcze chwila, a kobieta wycignie
podniszczone zdjcia wnuczt, ktrymi uwielbia si chwali, jednak Cameron okazuje si bardziej
oporna ni ktokolwiek z nas. Nawet dobrotliwej staruszce nie udaje si zjedna nastolatki, ktra
z nachmurzon min wpatruje si w podog.
Niech zgadn, jak masz umiejtno, skarbie. Nadludzka nieuprzejmo? prycha w kocu
Babcia, najwidoczniej majc po dziurki w nosie lekcewaenia ze strony Cameron.

Zgryliwa uwaga starszej kobiety sprawia, e dziewczyna odrywa wzrok od podogi, obraca
gow do ssiadki i otwiera usta, aby tradycyjnie co odburkn, jednak zamiast staruszki widzi
wasn twarz.
A niech mnie! Otwiera szeroko oczy i szamocze si na fotelu z przytrzymujcymi j
pasami. Czy tylko ja to widz?
Chichocz ponuro pod nosem, nie silc si nawet, aby ukry umieszek. Moe Babci uda si
wystraszy Cameron na tyle, e ta w kocu zacznie mwi.
Babcia potrafi zmienia wygld tumacz krtko. Gareth panuje nad si grawitacji.
Byy koniuszy macha do nas z prowizorycznych noszy przymocowanych do ciany samolotu.
O pozostaych wszystko ju wiesz.
Ja jestem bezuyteczna rzuca Farley z fotela, jednak wprawa, z jak bawi si noem,
przekadajc go midzy palcami, wyranie przeczy tym sowom.
Cameron wpatruje si jak urzeczona w zwinne ruchy poyskujcego ostrza.
Tak samo jak ja stwierdza rzeczowo bez odrobiny alu w gosie.
Nieprawda. Poklepuj lec obok mnie ksieczk Juliana. Nie wiem, czy pamitasz, ale
przelizgna si pod nosem Dalekowzrocznej.
W takim razie to mj pierwszy i ostatni wyczyn. Pasy unieruchamiajce ramiona nastolatki
zsuwaj si nieco, ale wci mocno trzymaj. Zapaa zwykego szaraczka, dziewczyno od
byskawic. Marnujesz na mnie tylko swj czas.
W ustach innej osoby mogoby to zabrzmie niemal jak skarga, ale Cameron wcale si nie
uala nad swoim losem. Wydaje jej si, e zdoa mnie wywie w pole, ja jednak doskonale
wiem, do czego zmierza, i choby umniejszaa siebie na tysice rnych sposobw, nie uwierz
w jej zwyczajno. Jej nazwisko znalazo si na licie nieprzypadkowo. By moe ona jeszcze nie
odkrya, czym jest, ale my na pewno do tego dojdziemy. Nie jestem rwnie lepa na to, co
w tym czasie robi. Chocia nie odrywam wzroku od jej twarzy i stanowczym wzrokiem
odpowiadam na jej wyzywajce spojrzenia, ktem oka dostrzegam, co knuje. Zrcznymi palcami,
wywiczonymi przez lata pracy w fabryce, mozolnie luzuje wizania. Jeli cho na chwil strac
czujno, wylizgnie si z pasw.
Znasz Corros lepiej ni ktokolwiek z nas tumacz, Babcia tymczasem wraca do swojej
normalnej postaci. To wystarczy.
Czyli macie tu kogo, kto potrafi czyta w mylach? Bo inaczej nic ze mnie nie wydusicie.
Niemal spodziewam si, e splunie mi pod nogi.
Chocia staram si, jak mog, zachowa zimn krew, powoli trac cierpliwo.
Jak to z tob w kocu jest? Nie umiesz nam pomc, czy nie chcesz? Zdecyduj si.

Zaskoczona moim tonem Cameron unosi brew. Jeli zamierzasz kama, przynajmniej rb to
porzdnie.
Kciki jej ust drgaj, wargi rozcigaj si w szelmowskim umieszku.
Zapomniaam, e jeste w tym specjalistk.
Nienawidz dzieci.
Nie zgrywaj waniary wbija mi kolejne szpilki. Oprcz gosu Cameron w kabinie
rozbrzmiewa jedynie szum silnikw. Wszyscy przysuchuj si naszej wymianie zda, zwaszcza
Cal, i nie zdziwi si, jeli za chwil temperatura powietrza zacznie si podnosi. Nie jeste ju
wielk paniusi, chocia dalej chcesz wszystkimi rzdzi. Moe i kadziesz si spa z ksiciem, ale
to nie znaczy, e jeste ksiniczk.
wiata nad nami mrugaj, to jedyna oznaka zdradzajca gniew, ktry we mnie narasta. Ktem
oka dostrzegam, e Cal mocniej zaciska palce na sterach. Tak samo jak ja ze wszystkich si stara
si nie straci panowania nad sob. Jednak ta wredna maolata upara si wyprowadzi nas
z rwnowagi. Czy Jon nie mg po prostu wysa nam mapy?
Cameron, powiesz nam, jak ucieka z wizienia. Pani Blonos byaby dumna z tego, z jak
godnoci si zachowuj. Powiesz nam, jak ono wyglda, gdzie s cele, jak rozstawiono
stranikw, w ktrych miejscach s przetrzymywani Srebrni, w ktrych Nowi, i wszystko, co
pamitasz, do ostatniego, k u r d e, gwodzia. Czy wyraam si jasno?
Dziewczyna odrzuca jeden z wielu warkoczykw na plecy. Tylko na tyle swobody pozwalaj
jej mocno zapite pasy.
I niby co bd z tego miaa?
Niewinno. Oddycham ciko. Jeli nie przestaniesz si wygupia, ci wszyscy
winiowie zostan skazani. Wracaj do mnie sowa Jona, niedajce spokoju ostrzeenie.
Czeka ich mier albo co gorszego. Ratuj ci od wyrzutw sumienia. Ktre sama znam a
nazbyt dobrze.
Czuj na ramieniu delikatny dotyk Shade. Opiera si o mnie, daje mi zna, e jest przy mnie.
Mj brat i towarzysz broni, gotowy dzieli ze mn zwycistwa i dwiga brzemi winy.
Jednak zamiast przyzna mi racj, co zapewne zrobiaby kada rozsdna osoba, Cameron
wydaje si jeszcze bardziej zacita ni wczeniej. Jej twarz pochmurnieje, w oczach lni
byskawice.
I kto to mwi? Paniusia, ktra posaa tysice swoich do okopw, a potem ich zostawia.
Cal nie moe tego duej znie. Uderza pici w porcz fotela, po kabinie niesie si guche
dudnienie.
To nie by jej rozkaz

Ale jej wina. Twoja, paniusiu, i twojej szmatawej Czerwonej bandy. Piorunuje
spojrzeniem Farley i nie dopuszczajc jej do gosu, wyrzuca z siebie kolejne zarzuty niczym
pociski. Zniszczya n a s z e rodziny, n a s z e ycia, a sama ucieka i schowaa si w lesie.
A teraz masz si za bohaterk, latasz tam i z powrotem i ratujesz tych, ktrych uwaasz za
w y j t k o w y c h, bo tylko takim powicasz swj cenny czas. Zao si, e chocia chodzisz po
slumsach i wioskach, nie masz pojcia, nie widzisz, co nam zrobia. Wcieko sprawia, e
krew napywa jej do policzkw, ktre paaj teraz ciemnym rumiecem. Nie potrafi zrobi nic
wicej, jak sucha. Nowi, Srebrni, Czerwoni, w kko to samo. Wci jedni s wyjtkowi,
lepsi od innych, a drudzy nie znacz nic.
Ogarnia mnie fala mdoci poprzedzajca fal strachu.
O czym ty mwisz?
O d z i e l e n i u l u d z i. Na lepszych i gorszych. Szukasz tych podobnych do siebie, bdziesz
ich chroni, szkoli, namawia, eby za ciebie walczyli. I to wszystko nie dlatego e oni tego
chc, ale dlatego e s ci potrzebni. A co z dzieciakami posyanymi na wojn? One w ogle ci
nie obchodz. Wymieniaby ich wszystkich na kolejn chodzc pochodni.
wiata znw mrugaj, tym razem szybciej. Pomimo oszaamiajcej prdkoci, z jak lecimy,
wyczuwam kady obrt silnikw odrzutowca. Doznanie to doprowadza mnie do szau.
Prbuj ocali ludzi przed Mavenem. Chce wykorzysta Nowych jako bro, a to skoczy si
j e s z c z e w i k s z y m rozlewem krwi
Robisz dokadnie to samo, co kiedy o n i. Zwizanymi, dygoczcymi ze wciekoci
rkami wskazuje Cala. Moje palce rwnie dr z emocji, chocia prbuj to ukry.
Mare. Puszczam ostrzeenie Cala mimo uszu, zagusza je omot serca i pulsujcej we mnie
energii.
Cameron nie przestaje tryska jadem. Sprawia jej to przyjemno.
W poprzedniej epoce, kiedy to Srebrni byli czym nowym. Kiedy byo ich niewielu
i polowali na nich ludzie, dla ktrych byli odmiecami.
Chwytam si krawdzi fotela, musz si czego przytrzyma. Zapanuj nad tym. Wycie
odrzutowca rozrywa mi bbenki, wibruje w kociach.
Samolot podskakuje w powietrzu, Gareth jczy i chwyta si za nog.
Cameron, przesta! woa Farley i zaczyna wypina si z pasw. Jeli si nie zamkniesz, ja
ci ucisz!
Jednak dziewczyna ca swoj uwag i wcieko kieruje na mnie.
Zobacz, do czego to doprowadzio warczy i pochyla si w krpujcych j pasach. Zanim
zd si spostrzec, ju nie siedz, tylko stoj, usiujc utrzyma rwnowag na rozhutanym

pokadzie. Rozsadzajcy mi gow metaliczny gwizd sprawia, e ledwie sysz gos nastolatki,
ktra uwalnia si w kocu z wizw i byskawicznie rozpina sprzczki pasw. W nastpnej
sekundzie stoi przede mn i pluje mi prosto w twarz. Za sto lat Nowy krl bdzie siedzia na
tronie wzniesionym z czaszek i koci dzieci. Przez ciebie.
Co we mnie pka. Granica oddzielajca natur ludzk od zwierzcej, rozsdek od szalestwa.
Nagle zapominam o wszystkim, o samolocie, o wysokoci, na ktrej lecimy, i o ludziach, ktrych
bezpieczestwo zaley od mojej umiejtnoci panowania nad sob. Jedyne co mam w gowie, to
d a n a u c z k tej smarkuli, pokaza jej, kogo i co prbujemy ocali. Gdy uderzam j pici
w szczk, spodziewam si zobaczy iskry, ktre rozchodzc si po jej ciele, sparaliuj j i zetn
z ng.
Jednak jedyne, co widz, to swoje posiniaczone kykcie.
Cameron gapi si na mnie rwnie zdumiona jak ja. wiata w kabinie przestaj miga, samolot
wyrwnuje lot. Wycie w mojej gowie gwatownie milknie, jak gdyby kto je stumi, zarzucajc
gruby koc na moje zmysy. Doznanie to powala mnie niczym cios w brzuch, robi mi si sabo
i opadam na jedno kolano.
Shade przyskakuje do mnie, chwyta mnie pod rami.
Dobrze si czujesz? Co si dzieje? pyta z trosk w gosie.
Ze swojego fotela w kabinie pilota Cal spoglda to na mnie, to na pulpit sterowniczy.
Lot ustabilizowany mamrocze. Mare
To nie ja. Po czole spywa mi struka zimnego potu i z trudem powstrzymuj fal mdoci,
ktra mnie ogarnia. Mj oddech staje si krtki, urywany, jak gdybym miaa za mao powietrza
w pucach. Jak gdyby co mnie dusio. To ona.
Cameron cofa si o krok, jest zbyt oszoomiona, eby kama. Wybausza oczy ze strachu.
Ja nic nie zrobiam. Nic, kurde, przysigam.
Nie chciaa, Cameron, wiem. Moje sowa wywouj u niej cakowite osupienie. Teraz
tylko si uspokj, tylko tylko przesta Nie mog oddycha, zaczyna brakowa mi
powietrza. Mocniej chwytam Shadea, wbijam paznokcie w jego rk. Ogarnia mnie panika,
czuj si bezbronna i samotna bez swojej byskawicy.
Brat podtrzymuje mnie niedawno wygojonym ramieniem, nie zwracajc uwagi na bl, ktry
pewnie odzywa si w starej ranie. Jak zwykle rozumie mnie bez sw i wie, co usiowaam
powiedzie.
Uciszasz j, Cameron, tumisz jej umiejtno, d u s i s z j.
Niemoliwe, ja jak? Na ciemnej twarzy dziewczyny maluje si przeraenie.
Przed oczami lataj mi mroczki, ale udaje mi si dojrze Cala, ktry przeciska si w nasz

stron. Chocia Cameron instynktownie odsuwa si od niego, ksi wie, co robi. Szkolc dzieci
i mnie, nieraz pomaga nam si odnale w wewntrznym chaosie wywoanym przez nadludzkie
umiejtnoci.
Odpu mwi spokojnym, ale stanowczym gosem. Oddychaj, wdech przez nos, wydech
przez usta. Odpu, co w tobie wzbiera.
Prosz, odpu. Prosz, odpu. Z trudem api powietrze, kady kolejny oddech jest pytszy
od poprzedniego.
Pu j, Cameron.
Mam wraenie, e na moich piersiach ley gaz, ktry miady mi puca, wyciska ze mnie
ycie.
Pu j.
Prbuj!
Powoli.
Prbuj. Dziewczyna mwi ciszej, wydaje si bardziej opanowana. Prbuj.
Cal kiwa gow, powtarza ten ruch kilkakrotnie, pynnie i miarowo, jak gdyby koysa si
w rytm falowania niewidzialnego oceanu.
Tak jest. Tak jest.
Znw robi gwatowny wdech, ale tym razem powietrze wdziera mi si do puc. Znowu
oddycham. Zmysy mam przytumione, jednak czuj, e wracaj do mnie. Odzyskuj je
z kadym coraz mielszym uderzeniem serca.
Tak jest powtarza Cal, spogldajc przez rami. Nasze oczy si spotykaj i oboje czujemy,
jak opada z nas napicie. Tak jest.
Nie patrz na niego zbyt dugo. Przenosz spojrzenie na Cameron, ktra wci walczy, ale tym
razem sama ze sob. Zaciska powieki i marszczy brwi w skupieniu, obiema domi masuje tatua
na karku, po jej policzku spywa za. Ma dopiero pitnacie lat. Nie zasuguje na to. Nie powinna
si tak bardzo ba samej siebie.
Nic mi nie jest wyduszam z siebie, na co oczy dziewczyny otwieraj si szeroko.
Zanim znw zatrzaskuje drzwi do swojego serca, na jej twarzy odmalowuje si ulga. Ta chwila
nie trwa jednak dugo.
Nie myl, e zmieniam zdanie, Barrow.
Gdybym moga usta na nogach, wyprostowaabym si, ale moje minie dr z osabienia.
Chcesz jeszcze komu co takiego zrobi? Wasnemu bratu, kiedy go znajdziesz?
To jest rozwizanie. Musimy zawrze ukad. Ona ju to wie.
Zaprowadzisz nas do Corros, a my nauczymy ci panowa nad twoj umiejtnoci.

Wyszkolimy ci na najgroniejsz osob tego wiata.


Obawiam si, e prdzej czy pniej poauj tych sw.

Rozdzia 23
Mj gos niesie si dziwnym echem w szerokiej sali wejciowej naszego schronu. Burza znad
Roww dogonia nas i szaleje teraz za grubymi cianami ziemianki, na przemian sypic niegiem
i zacinajc lodowatym deszczem. Zimno z zewntrz przenika do rodka, chocia Cal robi, co
moe, eby je odegna. Mieszkacy Polany siedz zbici w kupk, usiujc ogrza si przy
ognisku roznieconym przez ksicia na pododze. Oczy obozowiczw skupionych wok ognia
poyskuj niczym czerwone i pomaraczowe klejnoty, migoc raz janiejszym, raz ciemniejszym
blaskiem. Pitnacie par oczu wlepionych we mnie. Oprcz Cameron, Cala, Farley i mojego brata
w sali zgromadzili si doroli, ktrzy chcieli wysucha tego, co mam do powiedzenia. Obok Ady
siedz Ketha, Harrick i Nix. Fletcher, nieczuy na bl uzdrowiciel skry, wyciga blade donie
zbyt blisko pomieni, Gareth szarpie wic go za rk, eby si nie poparzy. S z nami rwnie
Darmian, nieprzenikalny tak jak Nix, oraz Lory ze skalistej wyspy Kant. Nawet Kilorn zaszczyci
nas swoj obecnoci i rozsiad si midzy swoimi towarzyszami oww, Cranceem i Farr,
ktrzy stali si dla niego jak rodzice.
Na szczcie nie ma midzy nami dzieci. Zgodnie z tym, co postanowilimy, nie docz do
naszej wyprawy i dalej bd y we wzgldnym bezpieczestwie obozu na Polanie. Babcia
zostaa z nimi w dziecicej sypialni, gdzie zabawia ich swoimi przemianami, podczas gdy
wszyscy pozostali od szesnastu lat w gr z zapartym tchem suchaj tego, czego
dowiedzielimy si podczas drogi do Pitarusu. Wpatruj si we mnie w skupieniu, na ich
twarzach maluje si zdumienie lub strach, rzadziej zdecydowanie.
Jon powiedzia, e cztery dni to za dugo. Musimy wic uwin si w trzy.
Trzy dni na przypuszczenie ataku na wizienie, trzy dni na zaplanowanie caej akcji. Mam za
sob ponad miesiczny morderczy trening na dworze Srebrnych oraz lata dowiadcze zebranych
na ulicy w Palach. Cal jest wojownikiem od urodzenia, Shade spdzi w wojsku ponad rok,
Farley za jest wytrawnym onierzem i oficerem, chocia nie ma adnych nadludzkich
umiejtnoci. Ale pozostali? Gdy omiatam spojrzeniem zjednoczone siy Polany, moja
determinacja sabnie. Gdybymy tylko mieli wicej czasu. Ada, Gareth i Nix to nasze najwiksze
atuty, ich umiejtnoci s najbardziej przydatne podczas organizowania i przeprowadzania
atakw, nie mwic ju o tym, e mieli najwicej czasu na szkolenie. Pozostali rwnie
dysponuj niezwykymi mocami Ketha jednym spojrzeniem moe wysadzi w powietrze
ska ale s zupenie nieprzygotowani. Trenuj w obozie od paru dni, co najwyej od kilku

tygodni, a pochodz z zapadych miecin i wiosek, w ktrych byli nikim. Posa ich do walki to
jak posadzi dziecko za kierownic ciarwki. Bd stwarza zagroenie dla wszystkich wokoo,
a najwiksze dla siebie.
Kady wie, e to gupie i niemoliwe, ale nikt nie mwi tego na gos. Nawet Cameron ma na
tyle rozsdku, aby trzyma jzyk za zbami. Uparcie wpatruje si w ogie, nie chcc spojrze na
nic ani na nikogo innego. Ja z kolei nie mog patrze na ni. Jej obecno wywouje u mnie
wcieko i smutek, poniewa przypomina mi o wszystkim, co pragnam od siebie odsun.
Farley pierwsza odzyskuje gos.
Nawet j e l i ten cay Jon mwi prawd o swoich umiejtnociach, nie ma adnej pewnoci,
e w innych sprawach nie kama. Wojowniczka pochyla si do przodu, jej ciemna sylwetka
odcina si ostro na tle pomieni. Moe by na usugach Mavena. Powiedzia, e Elara zamierza
zapanowa nad Nowymi, a jeli nad nim ju zapanowaa? Wykorzystaa go jako przynt?
Powiedzia, e Maven szykuje zasadzk. Moe to jest wanie ta zasadzka?
Serce mi zamiera, gdy widz, jak kilka gw pochyla si potakujco. Crance, Farra i Fletcher.
Spodziewam si, e Kilorn bdzie trzyma stron swoich towarzyszy myliwych, ale on siedzi
nieruchomo i si nie odzywa. Podobnie jak Cameron nie patrzy na mnie.
Gorco obejmuje mnie ze wszystkich stron. Z przodu ogrzewa mnie ognisko, za plecami za
czuj ar opierajcego si o cian ziemianki Cala. Ksi promieniuje ciepem niczym piec, ale
milczy jak grb. Dobrze wie, e nie powinien si wtrca. Wielu znosi jego obecno tylko ze
wzgldu na mnie, na dzieci lub z obydwu tych powodw. Nie mog liczy na to, e pozyska
onierzy dla naszej sprawy. Musz to zrobi sama.
Ja mu wierz. Sowa te brzmi obco w moich ustach, ale wymawiam je z niezachwian
pewnoci. Ludzie na Polanie traktuj mnie jak przywdczyni, w kocu wic wejd
w przypisan mi rol. I przekonam ich, eby poszli za mn. Wybieram si do Corros, nawet
jeli miaaby to by zasadzka. Nowych, ktrzy zostali tam uwizieni, czeka jedno z dwch: albo
zgin, albo zostan wykorzystani jak marionetki przez krlow. Nie mog si zgodzi ani na
jedno, ani na drugie.
Po sali przechodzi szmer poparcia, cz osb zgadza si ze mn. Najbardziej otwarcie
przytakuje Gareth. Widzia Jona na wasne oczy i tak samo jak ja nie ma adnych wtpliwoci co
do tego, jak naley postpi.
Nikogo nie bd zmusza do udziau w wyprawie. Tak samo jak wczeniej wszyscy macie
wybr. Cameron krci gow, ale si nie odzywa. Shade siedzi nieopodal, nie oddala si od niej
na metr, na wypadek gdyby znw przyszo jej do gowy co gupiego. Nie jest to zadanie
atwe, ale nie jest te niewykonalne.

Powtrz to jeszcze par razy i sama zaczn w to wierzy.


Naprawd? powtpiewa Crance. O ile dobrze zrozumiaem, wizienie zbudowano
specjalnie dla takich jak wy. Trzeba bdzie nie tylko przedosta si przez par krat i otworzy par
zamkw. Przy kadej bramie stoj Dalekowzroczni, wszdzie roi si od Srebrnych stranikw,
maj tam kamery, zbrojowni, Cichy Kamie i oby tylko tyle, dziewczyno od byskawic.
Siedzcy obok Crancea Fletcher przeyka gono lin. To, e blady, pulchny mczyzna nie
czuje blu, nie oznacza, e jest uodporniony na strach.
A jeli bdzie co wicej?
Spytajcie o to j. Skinieniem gowy wskazuj Cameron. Ona stamtd ucieka.
Zebrani zaczynaj szemra i porusza si niczym trzciny koysane wiatrem. Przestaj by
w centrum zainteresowania i cho na chwil mog si odpry. Teraz to Cameron napina si,
podkurcza dugie nogi i ramiona, jak gdyby chciaa si za nimi schowa przed uwanymi
spojrzeniami.
Nawet Kilorn podnosi oczy, ale nie patrzy na dziewczyn. Omija j wzrokiem i znajduje mnie,
akurat w tym momencie, gdy pozwalam sobie oprze si o cian. Ulga, ktr przed chwil
poczuam, znika, a jej miejsce zajmuje uczucie, ktrego nie potrafi okreli. Nie jest to strach ani
gniew. Nie, to co innego. Tsknota. W wietle taczcych pomieni ogniska, przy
dobiegajcym z dworu zawodzeniu wichru, mog udawa, e znw jestemy chopakiem
i dziewczyn, ktrzy kul si pod domem na palach, szukajc schronienia przed jesienn sot.
Marzy mi si znale kogo, kto bdzie panowa nad czasem i przeniesie mnie do tamtych dni.
Cieszyabym si wtedy kad tak chwil, zamiast narzeka na zmarznity grzbiet i pusty brzuch.
Teraz nadal jest mi zimno i wci czuj gd, ale wiem, e aden koc nie jest w stanie mnie
ogrza, tak samo jak aden posiek nie zdoa zapeni pustki, ktr czuj w brzuchu. Nic ju
nigdy nie bdzie proste. Przeze mnie. I rwnie z mojej winy Kilorn wstpi na t sam
koszmarn drog.
Czy ona umie mwi? pyta szyderczo Crance, ktrego znudzio czekanie, a Cameron
otworzy usta.
Farley chichocze.
Mwi a za duo, jak na mj gust. Dalej, Cole, opowiedz nam wszystko, co pamitasz.
Spodziewam si, e dziewczyna znw co odszczeknie, moe nawet ugryzie Farley w nos, ale
zgromadzona widownia studzi jej porywczo. Oczywicie bystra nastolatka przejrzaa moje
zamiary, ale mimo to mj wybieg odnis skutek. Zbyt wiele par oczu wpatruje si w ni
z nadziej, zbyt wielu zdeklarowao si podj ryzyko. Nie moe ich zlekceway.
Wizienie ley za Delphie. Wzdycha, a jej oczy zachodz mg, gdy przywouje bolesne

wspomnienia. Tak blisko Mielizny, e niemal czu w powietrzu smrd zanieczyszcze.


Mielizna ley na poudniu Norty, stanowi naturaln granic z Piedmontem, w ktrym rzdz
Srebrni ksita. Podobnie jak Naercey jest to rejon wyniszczony do tego stopnia, e nikomu nie
opaca si ponownie doprowadza go do stanu uywalnoci. Na Mielizn nie zapuszcza si nawet
Szkaratna Gwardia, poniewa skaenie gleby i powietrza jest rzeczywiste i nad spustoszon
ziemi od tysicy lat unosz si kby trujcego dymu.
Trzymali nas osobno cignie Cameron. Siedzielimy pojedynczo w celach i wielu nie
miao na nic siy. Z jakiego powodu wszyscy byli sabi, wydawali si chorzy i caymi dniami
leeli na pryczach.
Cichy Kamie wyjaniam, zanim ktokolwiek zda zapyta. Doskonale pamitam
doznanie, ktre opisuje dziewczyna. Dwukrotnie siedziaam w takiej celi i dwukrotnie czuam, jak
co wysysa ze mnie wszystkie siy.
Rzadko widywalimy wiato dzienne i jedzenie. Cameron porusza si niespokojnie, jej
oczy zwaj si, kiedy patrzy w pomienie. Rzadko te rozmawialimy. Stranicy nie pozwalali
nam si odzywa, cay czas kryli po korytarzu. Czasami przychodzili wartownicy i zabierali
jednego z nas. Niektrzy winiowie byli tak sabi, e trzeba byo ich wlec. Nie wydaje mi si
jednak, eby nasz blok by peny. Widziaam wiele pustych cel. Oddech jej si rwie.
Codziennie wicej.
Opisz, jak by zbudowany ten wasz blok przerywa dziewczynie Farley, po czym trca
Harricka w rami. Wiem, jaki ma pomys.
Srebrni trzymali w nim Nowych, ktrych zabrali z regionu Wybrzee. Blok by kwadratowy,
mia kilka poziomw, a na kadym wzdu cian biegy rzdy cel. Pitra byy poczone ze sob
wysuwanymi pomostami, ktre elecy chowali na noc. Tak samo byo z celami: elecy
otwierali je i zamykali. Cameron przeklina pod nosem i wcale jej si nie dziwi. W wizieniu
najwyraniej nie spotkaa nikogo pokroju Lucasa Samosa, dobrotliwego elecy, ktry odda za
mnie ycie w Archeonie. Nie byo okien, ale w suficie znajdowa si wietlik. May, jednak
dziki niemu moglimy codziennie przez kilka chwil zobaczy promienie soneczne.
Co takiego? pyta Harrick, po czym pociera doni o do i na naszych oczach nad
ogniskiem pojawia si wyczarowana przez niego iluzja, obracajcy si z wolna trjwymiarowy
obraz przedstawiajcy szecian wykonany z cienkich fosforyzujcych linii. Gdy po chwili
przyzwyczajam si do niecodziennego widoku, uzmysawiam sobie, e patrz na model
opisanego przez Cameron bloku wiziennego.
Dziewczyna przyglda si bacznie fosforyzujcej kostce, lustruje spojrzeniem kady jej
skrawek.

Niech bdzie szerszy mruczy w kocu. Palce Harricka zaczynaj si porusza, a iluzja
zmienia si zgodnie z yczeniem twrcy. Dodaj dwa pomosty. Cztery bramy na najwyszym
poziomie, po jednej w kadej ze cian.
Iluzjonista postpuje zgodnie z poleceniem i poprawia model dopty, dopki Cameron nie
przytakuje z aprobat. Na twarzy Harricka cay czas maluje si lekki umiech. Stworzenie takiej
makiety to dla niego buka z masem, co jak rysowanie. Wpatrujemy si w szecian w milczeniu,
prbujemy wymyli, w jaki sposb mona by si do niego wama.
Wyglda jak puapka na szczury jczy Farley i opiera gow na doniach. Rzeczywicie,
wizienny blok przypomina kwadratow klatk, na dodatek wpuszczon w ziemi.
Ada nie jest a tak przygnbiona i wypytuje o rne szczegy, chcc jak najlepiej pozna
struktur wizienia.
Dokd prowadz bramy?
Cameron wzdycha, opuszcza ramiona.
Do nastpnych blokw. Nie wiem, ile w sumie ich jest. Przeszam przez trzy, zanim si
wydostaam.
Iluzja si zmienia, po bokach bloku Cameron pojawiaj si kolejne szeciany. Widzc to, czuj
si tak, jak gdyby kto kopn mnie w brzuch. Dziesitki cel, dziesitki bram. Dziesitki miejsc,
w ktrych mona popeni bd i drogo za niego zapaci. Cameron jednak ucieka. Mimo e nie
bya w aden sposb wyszkolona i nie miaa pojcia, ile tak naprawd potrafi.
Mwia, e w wizieniu byli te Srebrni. Cal odzywa si po raz pierwszy od pocztku
spotkania i wida, e faktycznie jest w ponurym nastroju. Nie rusza si spod ciany, nie zblia si
do krgu wiata janiejcego wok ogniska. Przez chwil przypomina cie, o ktrym mawia
Maven, cho wtedy to modszy z ksit skary si, i jest cieniem pomienia. Gdzie ich
trzymali?
Z ust Niksa wydobywa si ostry, gniewny rechot przypominajcy zgrzyt metalu o kamie.
Mczyzna wysuwa palec i celuje nim oskarycielsko w ksicia.
A co? Chcesz wypuci z klatek swoich przyjaci? Wyprawi ich z powrotem do dworw
i paacw? Nie ma mowy, niech gnij w wizieniu! Macha ylast doni w stron Cala, a jego
lodowaty gos niczym jesienny wicher przyprawia mnie o dreszcze. Jego powinna zostawi,
Mare. A najlepiej odesa. On zawsze bdzie broni swoich i tylko to mu w gowie.
Otwieram usta, zanim zd pomyle, ale tym razem nie auj sw, ktre z nich padaj.
Kady z was wie, e to kamstwo. Cal przelewa krew za nas wszystkich, broni nas
i wikszo z was wyszkoli. Skoro pyta o Srebrnych w Corros, robi to zapewne z jakiego
powodu, ale na pewno tym powodem n i e j e s t ch ich uwolnienia.

Prawd mwic
Obracam si do niego, otwieram szeroko oczy, a po sali niesie si mj peen zdumienia okrzyk:
C h c e s z ich uwolni?!
Tylko pomylcie. Uwiziono ich, poniewa przeciwstawiali si Mavenowi albo Elarze. Mj
brat doszed do wadzy w dziwnych okolicznociach i wielu, naprawd wielu, nie uwierzy
w kamstwa rozpowiadane przez jego matk. Niektrzy bd na tyle sprytni, eby si z tym nie
obnosi, bd trzyma jzyk za zbami, chcc to wszystko jako przeczeka, inni jednak nie bd
siedzie z zaoonymi rkami, a dworskie intrygi doprowadz ich do wizienia. Oczywicie s
rwnie tacy jak mj wuj Julian, ktry pomg Mare odkry jej prawdziw natur. Pomaga
Szkaratnej Gwardii i ocali Kilorna i Farley przed egzekucj, chocia w jego yach pynie lnica
srebrna krew. On te jest zamknity w tym wizieniu, razem z innymi, ktrzy wierz w rwno
ludzi bez wzgldu na kolor krwi. Oni nie s naszymi wrogami, na pewno nie teraz zapewnia
coraz arliwiej. Nie stoi ju z boku, ale tu obok mnie i ywo gestykuluje, prbujc przekona
zebranych do planu, ktry wyklu si w jego gowie. Jeli ich wypucimy z cel w Corros,
rozptaj prawdziwe pieko. Zaatakuj stranikw i zrobi wszystko, eby wydosta si na
wolno. Lepszego odwrcenia uwagi nie mona sobie yczy.
Nawet Nix traci pewno siebie, syszc stanowczy ton i rozsdne argumenty Cala. Mimo e
wci wini ksicia za mier crek i przez to paa do niego nienawici, nie moe zaprzeczy, e
plan wydaje si naprawd dobry. By moe najlepszy, jaki mona w tej sytuacji wymyli.
Poza tym Cal cofa si o krok i cisza gos tak, ebym syszaa go tylko ja: Julian i Sara
bd ze Srebrnymi, a nie z Nowymi.
Och. W caym tym zamieszaniu zapomniaam, e ich krew ma inny kolor ni moja. e oni
rwnie s Srebrnymi.
Cal cignie dobitnie:
Pamitaj, kim s i jakie maj pogldy. I wiedz, e nie tylko oni widz niesprawiedliwo na
tym wiecie.
Nie tylko oni. Rozsdek podpowiada mi, e ksi ma racj. W kocu podczas swojego
niezbyt dugiego pobytu na dworze Srebrnych spotkaam Juliana, Cala, Sar i Lucasa, czworo
nadludzi, ktrzy okazali si ludzcy. Musi by wicej im podobnych. Maven eliminuje ich tak
samo jak Nowych, wsadza do wizienia przeciwnikw politycznych i ludzi mylcych inaczej ni
on, eby si ich pozby.
Cameron przygryza warg, biae lnice zby poyskuj w blasku ognia.
Bloki, w ktrych siedz Srebrni, wygldaj tak samo jak nasze i przeplataj si z naszymi:
jeden blok Srebrnych, jeden blok Nowych, blok Srebrnych, blok Nowych i tak dalej.

Na wzr szachownicy mamrocze Cal. eby winiowie z tej samej grupy mieli ze sob
jak najmniej kontaktu. atwiej wtedy nad nimi zapanowa, atwiej zwalczy opr. Jak stamtd
ucieka?
Raz w tygodniu wyprowadzali nas na spacer, ebymy zupenie nie osabli. Ktry ze
stranikw mia si, e gdyby nas nie wypuszczali, pozdychalibymy w celach. Pozostali ledwie
powczyli nogami, wic nie ma mowy, eby dali rad walczy, i tylko ja nie pochorowaam si
od tego wizienia. Cay czas czuam si tak samo.
Poniewa cele nie miay na ciebie wpywu wyjania Ada spokojnie i rzeczowo. Jej ton tak
bardzo przypomina mi gos Juliana, e niemal si wzdrygam. Przez uamek chwili wydaje mi si,
i znw jestem w klasie wypenionej ksikami i sucham wywodw nauczyciela. Twoja
umiejtno znosi dziaanie Cichego Kamienia. Potrafisz go uciszy. Przypomina to zwalczanie
ognia ogniem.
Cameron wzrusza obojtnie ramionami.
Moe i tak.
Czyli wymkna si podczas spaceru mwi Cal pod nosem, bardziej do siebie ni do
kogokolwiek innego. Mam wraenie, e w mylach widzi ca scen, stawia si na miejscu
Cameron, wyobraa sobie, jak on uciekby z wizienia. Dalekowzroczni nie widzieli, co
zamierzasz, wic nie mogli ci powstrzyma. Strzegli bram, prawda?
Dziewczyna potakuje.
Kadego bloku pilnowa jeden z nich. Kiedy nasza straniczka nie patrzya, wziam jej
karabin, pochyliam gow i zaczam biec.
Crance gwide przecigle, zaimponowaa mu odwaga nastolatki. Jednak Cal nie poprzestaje
na tym i docieka dalej:
A co z bramami? Tylko elecy mog je otworzy.
Cameron umiecha si krzywo.
Najwidoczniej Srebrni trzymaj tam za duo ludzi, eby polega na garstce elecw za
kadym razem, gdy trzeba otworzy jak cel albo bram. Zamontowali przy drzwiach
przeczniki, ktrymi mona si posuy, gdy pod rk nie ma akurat adnego elecy, albo gdy
mu co odbije i przestanie si sucha rozkazw.
To przeze mnie uzmysawiam sobie. Wykorzystaam Lucasa do otwarcia lochw
w Palatium Soca. Maven nie chce, eby co takiego si powtrzyo.
Cal zerka na mnie znaczco, pewnie to samo przeszo mu przez myl.
A ty znaa kod przecznikw, miaa jaki klucz?
Cameron krci gow, podnosi do i klepie si po karku. Czarny, ciemniejszy od jej skry

tatua naznacza j jako technika, niewolnika przypisanego do pracy w zadymionych fabrykach.


Jestem mechanikiem. Porusza zakrzywionymi palcami. Przeczniki to tylko par
przekadni i kabelkw. Tylko idiota potrzebuje klucza, eby je uruchomi.
Moe i z upart nastolatk trudno wytrzyma, ale z pewnoci jest bardzo przydatna. Nawet ja
musz to przyzna.
Powoali mnie, cho miaam prac w Nowym Miecie dodaje ponuro.
Wizienie, Cameron upominam j. Musimy si skupi
Tam wszyscy pracuj i wczeniej nie moglimy i do wojska, nawet gdybymy chcieli.
Dziewczyna puszcza moj uwag mimo uszu i mwi coraz goniej, z coraz wikszym zapaem.
Nie prbuj jej przekrzycze, poniewa awantura z maolat nie dodaaby mi powagi. Zmienio
si to po wprowadzeniu rodkw Bezpieczestwa. Urzdzili loteri. Pitnasto-, szesnastoi siedemnastolatkowie cignli losy, na wojn mia pj jeden z dwudziestu. Pado na mnie i na
mojego brata. To si nazywa szczliwe losowanie, co?
Prawdopodobiestwo mniej ni trzyprocentowe szepcze Ada.
Rozdzielili nas, mnie wysali do Legionu Latarni w Forcie Patriot, a Morreya do Legionu
Sztyletu. Tam szli wszyscy, ktrzy sprawiali kopoty, czyli na przykad krzywo popatrzyli na
Srebrnego oficera. Legion Sztyletu to wyrok mierci. Pi tysicy dzieciakw, ktre po paru
dniach na froncie skocz w masowych grobach.
Zgrzytam zbami. Wspomnienie rozkazw, ktre przechwycilimy, pali ywym ogniem.
Wyruszaj z Corvium. To bdzie marsz mierci, masakra. Pol ich nie do okopw, ale dalej,
na sam rodek ziemi niczyjej. Morrey idzie z nimi, bo chcia po raz ostatni przytuli si do mamy.
Moje niezbyt silne przywdztwo zaczyna sabn jeszcze bardziej. Widz to po twarzach ludzi,
ktrzy w milczeniu trawi sowa Cameron. Najtrudniej patrze mi na Ad. Utkwia we mnie
nieruchome, pozbawione wyrazu spojrzenie. Stara si jak moe, eby w jej oczach nie pojawia
si ocena, ale jej to nie wychodzi. Ogie na rodku sali buzuje, we wzroku Ady rwnie
dostrzegam pomienie.
W wizieniu s Nowi, s te Srebrni. Cameron wie, e ma ich w garci, i zacienia ucisk.
Ale ja mwi o piciu tysicach dzieci, piciu tysicach Czerwonych chopcw i dziewczynek,
ktrzy niedugo znikn z powierzchni ziemi. Pozwolicie im umrze? Pjdziecie za ni wskazuje
gow na mnie i za jej ukochanym ksiciem?
Palce Cala dr tu obok mojej doni, ale ja odsuwam si od niego. Nie tutaj. Wszyscy
wiedz, e pimy w jednej sypialni, i pewnie wyobraaj sobie na nasz temat niestworzone rzeczy.
Nie zamierzam jednak podsuwa Cameron kolejnych argumentw.
Twierdzi, e daje wam wybr, ale tak naprawd nie ma pojcia, co to znaczy. Przyprowadzia

mnie tutaj si, zabraa mnie z lasu tak samo jak wczeniej legionici zabrali mnie z domu,
a wartownicy do wizienia. Dziewczyna od byskawic nikomu nie daje wyboru.
Spodziewa si, e bd protestowa, ja jednak milcz. Poniosam porak, Cameron dobrze
o tym wie, ale z jej oczu nie znika gniew. Udao jej si mnie zrani i moe znw to zrobi.
Dlaczego wic zostaje? Mogaby uciszy nas wszystkich i po prostu odej. Dlaczego zostaje?
Mare ratuje ludzi.
Gos Kilorna brzmi inaczej, ni go zapamitaam, dojrzalej. W piersiach znw odczuwam
bolesn tsknot.
Uratowaa kadego z was od wizienia lub mierci. Naraaa ycie, wczc si po waszych
miastach i wsiach. Nie jest idealna, ale nie jest potworem. Moecie mi wierzy dodaje, wci nie
patrzc na mnie. Widziaem w swoim yciu potwory w ludzkiej skrze. I wy te je zobaczycie,
jeli zostawicie Nowych na asce krlowej. Elara zmusi was, ebycie powybijali si nawzajem.
aska prycham w duchu. Takiego sowa nie ma w sowniku krlowej.
Spodziewam si, e apel Kilorna nie wywrze adnego wraenia na suchaczach, tym wiksze
jest zatem moje zdumienie, gdy okazuje si, i obozowicze przysuchuj si mojemu
przyjacielowi z szacunkiem i uwag. Na mnie nigdy nie patrz w ten sposb. Nie, wobec mnie
zawsze zachowuj dystans wynikajcy ze strachu. Jestem ich generaem, przywdc, ale Kilorn
jest ich bratem. Kochaj go tak, jak nigdy nie bd w stanie pokocha Cala czy nawet mnie.
Dlatego go suchaj.
Cameron nie zda nacieszy si swoim zwycistwem.
Zetrzemy to wizienie na proch grzmi Nix, kadc do na ramieniu Kilorna i cho zaciska
j zbyt mocno, Kilorn si nie wzdryga. Id z wami.
Ja te.
Ja te.
I ja.
Gosy rozbrzmiewaj w mojej gowie. Ochotnikw jest wicej, ni si spodziewaam. Zgaszaj
si Gareth, Nix, Ada, wybuchowa Ketha, Darmian drugi obok Niksa czowiek taran Lory
o wyostrzonych zmysach i oczywicie Babcia, ktra ju wczeniej zobowizaa si pj z nami.
Milczcy Crance, Farra, Fletcher i iluzjonista Harrick wierc si na siedzeniach.
Dobrze. Znw postpuj krok do przodu i omiatam zgromadzonych najbardziej
zdecydowanym spojrzeniem, na jakie mnie sta. Pozostali bd potrzebni tutaj, kto musi
pilnowa, eby dzieci nie puciy lasu z dymem. I chroni je, gdyby co si stao.
Co. Gdyby Maven odkry Polan i przypuci zmasowany atak, wtpliwe, aby ktokolwiek
ocala. Byaby to istna rze. Jednak obz mimo wszystko jest bezpieczniejszym miejscem ni

Corros i ci, ktrzy nie zgosili si na ochotnika, oddychaj z ulg. Cameron przyglda si im
z zazdroci. Te zostaaby w obozie, gdyby moga, ale kto by j wtedy wyszkoli? Kto
nauczyby j panowa nad umiejtnociami, ktre posiada, i wykorzystywa je? Nie Cal i na
pewno nie ja. Chocia cena za szkolenie wydaje jej si wygrowana, musi j zapaci.
Przygldam si po kolei kademu z ochotnikw w nadziei, e zobacz w ich oczach
determinacj i skupienie, widz jednak tylko strach, zwtpienie i co najgorsze al. auj
swojej decyzji, jeszcze zanim wszystko si zaczo. Wiele oddaabym teraz za karnych
gwardzistw Farley czy nawet za onierzy pukownika. Oni przynajmniej wierz w spraw, za
ktr walcz, nawet jeli czasami brakuje im wiary w siebie. Ja musz mie wystarczajco duo
wiary za nas wszystkich. Znw musz zaoy mask i sta si dziewczyn od byskawic,
przywdczyni, ktrej potrzebuj. Mare moe poczeka.
Przez chwil zastanawiam si, czy kiedykolwiek bdzie mi dane znw by tylko Mare.
Prosz, eby jeszcze raz mnie przez to przeprowadzia. Cal spoglda na Cameron, po czym
przenosi wzrok na obracajcy si model wizienia. Pozostali maj si dobrze naje i solidnie
powiczy. Gdy burza przejdzie, zbieracie si wszyscy przed schronem.
Ochotnicy mimowolnie staj na baczno. Nie potrafi inaczej. Tak samo jak ja nauczyam si
mwi jak ksiniczka, Cal potrafi wydawa rozkazy jak genera. Potrafi dowodzi. Jest w tym
dobry, do tego zosta stworzony. Dlatego teraz, gdy ma do wykonania zadanie, bojow misj
rnic si zupenie od misji werbunkowych i prowadzenia treningw, wszystko inne przestaje
si dla niego liczy. Nawet ja. Zostawiam go wic na naradzie z Cameron. Jego brzowe oczy
odbijaj zielonkawe wiato iluzji, w ktr wpatruje si jak urzeczony. Harrick rwnie zostaje,
aby podtrzyma iluzj tak dugo, jak trzeba.
Zamiast i razem z pozostaymi Nowymi w gb ziemianki, aby zaszy si w tunelach i izbach,
w ktrych mona wiczy bez obawy, e komu zrobi si krzywd, wychodz na zewntrz,
wprost w objcia burzy. Podmuch mronego wiatru i zacinajcy deszcz choszcz mnie prosto
w twarz. Zostawiam za sob ciepo Cala, jego resztki szybko ze mnie wyparowuj.
Jestem dziewczyn od byskawic.
Nade mn kotuj si ciemne chmury obrzmiae od deszczu i niegu. Srebrni Wodniacy bez
trudu potrafiliby wykorzysta je do swoich celw, podobnie zreszt jak Burzowcy. Gdy zostaam
Mareen, musiaam kama, e moja matka bya Burzowcem z rodu Nolle i potrafia zapanowa
nad pogod tak samo jak ja panuj nad energi elektryczn. W Kocicu sprowadziam z nieba
byskawice i roztrzaskaam pole ochronne, eby uratowa Cala i siebie przed otaczajcymi nas
onierzami Mavena. Wtedy wyczerpao mnie to do cna, ale teraz jestem silniejsza. Musz by
silniejsza.

Zwam oczy i staram si nie zwraca uwagi na kujce igieki lodowatego deszczu. Zimowy
paszcz ocieka wod, chd przenika mnie do szpiku koci. Palce u rk i ng mam zmarznite, ale
nie odrtwiae. Czuj wszystko, co powinnam, od rozchodzcego si po moim ciele prdu po
ciemn energi ospale pulsujc gdzie w gbi chmur niczym czarne serce. Im bardziej si na nim
skupiam, tym mocniej bije i po chwili wydaje mi si, e zaczyna krwawi. Krople wyciekajcej
z niego energii spywaj razem ze strugami ulewy i chocia na razie jeszcze ich nie widz, czuj,
jak woski na karku staj mi dba. Nawanica deszczowa przemienia si w burz z piorunami.
Zaciskam pici, wzmacniajc uchwyt na tym, co stworzyam, liczc, e uda mi si to opanowa.
Pierwszy grzmot jest cichy niczym pomruk zwierzcia. Po nim pojawia si saba, ledwie
widoczna zza zasony deszczu i niegu byskawica, ktra trafia w dolin. Nastpna jest silniejsza,
przypomina fioletowo-bia y. Wydaj stumiony jk zachwytu i zmczenia. Kade uderzenie
byskawicy jest niczym wybuch rozkoszy, ale wysysa ze mnie tyle samo energii, ile ze sob
niesie.
Sabo celujesz.
Schowany pod okapem Kilorn opiera si o wejcie do ziemianki. W pmroku wydaje si
bardziej ylasty ni wczeniej, chocia jada tu nie gorzej ni w Palach. Dugie wyprawy
myliwskie i trawicy go nieustannie gniew day mu si we znaki.
Moe to i lepiej, skoro upierasz si, eby wiczy z t y m tak blisko domu. Wskazuje
w stron doliny, gdzie z wysokiej sosny unosi si sup dymu. Ale jeli zamierzasz robi
postpy, dla dobra nas wszystkich trenuj sobie troch dalej.
Do mnie mwisz? sapi, usiujc ukry zmczenie, ktre sprawia, e brakuje mi tchu.
Mru oczy i spogldam na dymice drzewo. Kilkaset metrw przed nami saba byskawica
przecina niebo, spadajc niekoniecznie w to miejsce, w ktre celowaam.
Rok temu Kilorn wymiaby moje wysiki i droczyby si ze mn, dopki bym si nie
odgryza. Jednak zmieni si nie tylko na ciele, dojrza rwnie jego umys i nie w gowie mu ju
dziecinne wybryki. Kiedy doprowadzay mnie do szau, teraz mi ich brakuje.
Naciga na gow kaptur, chowajc pod nim krzywo obcite wosy. Nie chcia, eby Farley
ostrzyga go na krtko, po oniersku, poprosi wic o pomoc Niksa, ktry zostawi go
z czupryn powych lokw nierwnej dugoci.
Pozwolisz mi polecie do Corros? pyta w kocu.
Zgosie si na ochotnika.
Jego wargi rozcigaj si w szerokim umiechu rwnie biaym jak padajcy nieg. Wolaabym,
eby nie rwa si tak bardzo do walki. Wolaabym, eby mnie posucha i zosta w obozie. Skoro
jednak Cal mwi, e Kilorn szanuje moje wybory, chc uszanowa jego decyzje.

Dzikuj, e mnie popare przy wszystkich cign z powag.


Przechyla gow, wyjmuje z oczu kosmyk wosw i wzrusza obojtnie ramionami. Drug rk
dubie w cianie ziemianki.
Mylaem, e po tych wszystkich dworskich lekcjach lepiej bdzie ci szo przekonywanie
ludzi. Chocia w sumie to nigdy nie bya zbyt bystra.
Obydwoje wybuchamy miechem, a nioscy si w powietrzu dwik wsplnej wesooci
przywodzi mi na myl stare czasy. W tym momencie znw stajemy si przyjacimi, ktrymi
zawsze bylimy.
Nie rozmawialimy ze sob od wielu tygodni i dopiero teraz dociera do mnie, jak bardzo za
tym tskniam. Ogarnia mnie naga ch wyrzucenia z siebie wszystkiego, ale si woli
powstrzymuj si od zwierze, mimo e sprawia mi to bl. Cierpi, nie mogc powiedzie mu
o wiadomociach od Mavena, martwych twarzach, ktre widz co noc, i koszmarach Cala
budzcych nas oboje. Chc wyzna mu wszystko, poniewa tylko on zna Mare na wylot, tak
samo jak ja znam rybaka, ktrym kiedy by. Ale Mare z Palw i pomocnik rybaka ju nie
istniej. Nie przetrwaliby w tej rzeczywistoci. Musz by kim innym, kim, kto polega jedynie
na wasnej sile. Tyle e przy Kilornie atwo mi sta si ponownie Mare i zapomnie o tym, kim
powinnam teraz by.
Cisza unosi si nad nami niczym oboczki pary, ktre wydychamy.
Jeli zginiesz, to ci zabij.
Przyjaciel umiecha si smutno.
I nawzajem.

Rozdzia 24
O dziwo w cigu nastpnych trzech dni sypiam lepiej ni przez ostatnie tygodnie. Mordercze
treningi na Polanie oraz narady, podczas ktrych planujemy przebieg misji, zupenie nas
wykaczaj. Zarzucilimy loty werbunkowe i wcale za nimi nie tskni. Kada wyprawa,
niezalenie od tego czy koczya si westchnieniem ulgi, czy stumionym okrzykiem przeraenia,
bya dla mnie druzgocca. Zbyt wielu wisielcw, zbyt wiele dzieci rozdzielonych z matkami,
oderwanych od y, ktre znay, i rzucone w nieznane. Wszystko za moj spraw. Teraz jednak,
gdy wyczony z uytku odrzutowiec stoi na pasie, a ja godzinami lcz nad planami piter
i mapami, gdzie w gbi ducha odczuwam wstyd. Tych, do ktrych nie zdylimy dotrze,
zostawiam na asce losu, tak samo jak zdaniem Cameron modocianych rekrutw z Legionu
Sztyletu. Ile jeszcze niemowlt i dzieci straci ycie?
Ja jednak jestem tylko czowiekiem, zwyk dziewczyn, ktra nie potrafi si ju umiecha.
Chocia ukrywam j za mask byskawicy, ona wci we mnie jest, przeraona, skulona,
zrozpaczona. Mimo e za dnia spycham j w najgbsze zakamarki duszy, cay czas czuj jej
obecno. Nigdy mnie nie opuszcza.
Wszyscy mamy twardy sen, nawet Cal, ktry pilnuje, ebymy jak najwicej odpoczywali po
treningach. Podczas gdy Kilorn coraz wicej si odzywa i na nowo wciga si w ycie obozowe,
ksi zaczyna si zamyka w sobie. Mwi bardzo mao, jak gdyby nie mia gowy do rozmw.
Corros pochono go bez reszty. Budzi si wczeniej ode mnie i zapisuje pomysy, robi listy,
notuje wszystko, co przychodzi mu do gowy, na kadym wolnym skrawku papieru. Ada staje
si jego praw rk. Oglda kad map i czyta kady zapisek tak uwanie, e czasami mam
wraenie, i oczami wypali w papierach dziur. Cameron rwnie czsto z nimi obraduje.
Pomimo zalece Cala dziewczyna z minuty na minut wydaje si coraz bardziej wyczerpana.
Oczy ma podkrone, chwilami sania si na nogach i siada, nie majc siy usta. Nie skary si
jednak, a przynajmniej nie robi tego gono.
Dzisiaj, w dzie wylotu na misj, jest w szczeglnie paskudnym nastroju i wyadowuje si na
swoich workach treningowych. Czyli na Lory i na mnie.
Do syczy Lory przez zacinite zby. Opada na kolano, macha rk w stron Cameron.
Nastolatka zaciska pi, ale wycofuje si, odpuszcza, podnosi duszc zason ciszy. Masz
oguszy moje zmysy, a nie m n i e dodaje Lory, z trudem dwigajc si na nogi. Mimo e
pochodzi ze skalistej, smaganej mronymi wichrami i sztormami wyspy Kant, otula si szczelniej

paszczem. Cisza Cameron nie tylko odbiera nam nasze wrodzone umiejtnoci, potrafi odebra
rwnie przytomno: spowalnia ttno, sprawia, e ciemnieje nam w oczach, temperatura ciaa
spada, a koci odmawiaj posuszestwa.
Przepraszam. Nastolatka zacza ogranicza swoje wypowiedzi do minimum. Mia odmiana
po wciekych tyradach, ktre wygaszaa. Nie jestem w tym zbyt dobra.
Lory nie daje si tak atwo zby.
To lepiej troch powicz. Wyruszamy wieczorem, Cole, i nie lecisz z nami tylko jako
przewodnik wycieczki.
Rzadko agodz spory. Zwykle je wszczynam, bywa e obserwuj, ale ukracanie ich nie ley
w mojej naturze. Teraz jednak nie ma czasu na sprzeczki.
Lory, starczy. Cameron, jeszcze raz. Nieznoszcy sprzeciwu ton Mareeny cigle dziaa
i teraz rwnie odnosi podany skutek. Kobieta i dziewczyna milkn. Zablokuj jej zmysy.
Spraw, eby staa si n o r m a l n a. Zapanuj nad tym, c z y m j e s t.
Na twarzy Cameron drga misie, ale dziewczyna nie protestuje. Ilekolwiek by narzekaa, to
w gbi duszy wie, e musi si tego nauczy. Nie dla nas, lecz dla samej siebie. Rozumie, jak
wane jest panowanie nad wrodzon moc, i dlatego zgodzia si pj na ten ukad: ja j
wyszkol, a ona zaprowadzi nas do Corros.
Lory nie lubi si z nikim cacka.
Ty bdziesz po mnie, Barrow warczy. Jej pnocny akcent jest ostry i szorstki, tak samo jak
ona sama i surowa wyspa, z ktrej pochodzi. Cole, jeli jeszcze raz zachce mi si przez ciebie
rzyga, wypatrosz ci we nie.
Niespodziewanie po twarzy Cameron przemyka cie umiechu.
ycz szczcia odpowiada, rozcapierzajc dugie, pokrzywione palce. Powiedz, kiedy
co poczujesz.
Przypatruj si bacznie caej scenie, czekajc na jaki sygna. Jednak podobnie jak umiejtnoci
Cameron, zdolnoci Lory trudno zobaczy goym okiem. Ma wyostrzone zmysy, co znaczy, e
syszy, widzi i czuje niewiarygodnie wicej od zwykego czowieka. Wzrok ma bystry jak
jastrzb, z odlegoci kilometra syszy trzask zamanej gazki, a wszy lepiej ni pies goczy.
Mimo to nie lubi polowa, woli strzec obozu, lustrujc zmysami otaczajce nas poacie lasu.
Spokojnie pouczam. Cameron marszczy brwi w skupieniu, a ja doskonale j rozumiem. Co
innego uwolni to, co w nas drzemie, pozwoli, eby wylao si z nas niczym rzeka, ktra
przerwaa tam, a co innego kontrolowa to, powstrzyma si, zapanowa nad tym stanowczo
i zdecydowanie. To twoja moc, Cameron. Naley do ciebie. Sucha tylko c i e b i e.
W oczach nastolatki co migocze i nie jest to gniew. Duma. To rwnie rozumiem. Dla

dziewczyn takich jak my, ktre nigdy nic nie miay i nie spodzieway si od ycia niczego
dobrego, wiadomo, e posiadamy co wasnego, czego nikt nie moe nam odebra, jest
odurzajca.
Stojca po mojej lewej stronie Lory mruga oczami.
Zaczyna si mwi. Ledwie sysz, co mwi na drugim kracu obozu.
Za sabo. Umiejtno Lory nadal dziaa.
Jeszcze troch, Cameron.
Dziewczyna posusznie wyciga przed siebie drug rk. Jej palce drgaj w rytm niewidzialnej,
pulsujcej energii, staraj si ukierunkowa i nada odpowiedni moc temu, co z niej wypywa.
Teraz? sapie, a Lory przekrzywia gow i nadstawia ucha.
Co?! woa, mruc oczy. Traci such i wzrok.
Ten stan masz wywoa. Odruchowo wycigam rce i kad donie na ramionach
Cameron. To chcesz osign. Niedugo bdzie to dla ciebie tak atwe jak nacinicie guzika.
Bdziesz dziaa automatycznie. Bez namysu.
Niedugo? pyta, obracajc si do mnie. Dzi wieczorem wylatujemy.
Chwytam j za podbrdek i odsuwam jej twarz od siebie tak, aby patrzya nie na mnie, ale na
Lory.
Nie myl o tym. Sprawd, jak dugo moesz j przytrzyma, nie robic jej krzywdy.
Olepam! wrzeszczy Lory. I chyba te ogucha.
Nie wiem, jak to robisz, ale najwaniejsze, e wychodzi tumacz Cameron. Nie musisz
tego rozumie, po prostu zapamitaj, e tak to uruchamiasz. Par miesicy temu Julian mwi
mi to samo, wyjania, e musz znale w sobie doznanie, ktre uwolnio w Spiralnych
Ogrodach moj byskawic. Wiem, e moja sia tkwi w odpuszczeniu, poddaniu si, i zdaje si, i
Cameron dotara do tego, co uruchamia jej umiejtno. Zapamitaj to uczucie.
Pomimo panujcego na dworze chodu, kropla potu spywa po karku dziewczyny i znika pod
konierzem. Cameron zaciska szczki, aby stumi jk wysiku i zoci.
Z czasem bdzie atwiej cign, ponownie kadc donie na jej ramionach. Pod palcami
wyczuwam napite minie, chude i twarde niczym zbyt mocno naprony sznur. Umiejtno
nastolatki paraliuje Lory, ale j sam rwnie osabia. Gdybymy tylko mieli wicej czasu.
Jeszcze jeden tydzie albo chocia dzie.
Na szczcie w Corros Cameron nie bdzie musiaa si powstrzymywa. Mam nadziej, e
w wizieniu bdzie sia spustoszenie i nie oszczdzi nikogo. Dziki swojemu sprytowi
i znajomoci cel, nie powinna mie kopotw z uciszeniem stranikw. Przetrze szlak, ktrym
bdziemy mogli za ni pody. Problem moe pojawi si wtedy, gdy na jej drodze stanie

nieodpowiednia osoba. Na przykad Nowy, ktrego nie rozpozna. Albo Cal. Lub ja. Nie
spotkaam si chyba z potniejsz umiejtnoci ni ta, ktr wada Cameron, i na pewno nie
zamierzam znw pa jej ofiar. Sama myl o tym przyprawia mnie o dreszcze. W moim ciele
wzbieraj iskry i momentalnie rozchodz si po yach i nerwach. Musz je odepchn,
przypomnie sobie wasne treningi, podczas ktrych uczyam si ujmowa byskawic w karby.
Mimo e energia jest mi posuszna, uspokaja si i opada, cay czas przypomina mi o swojej mocy
odlegym, jednostajnym szumem. Na przekr drczcego mnie w ostatnich tygodniach niepokoju
i nieustannego napicia, moja umiejtno zdoaa si rozwin. Wydaje si silniejsza ni
wczeniej, peniejsza i bardziej niestrudzona. Przynajmniej ta cz mnie ma si lepiej, drwi
w duchu. Poniewa ja czuj si coraz gorzej, midzy innymi przez mojego drugiego
nieodcznego wewntrznego towarzysza.
Chd nigdy mnie nie opuszcza. Jest bardziej dotkliwy ni jakiekolwiek inny bl, ktry
cierpi. Czuj go bez przerwy, wera si w moje wntrznoci, szerzy si niczym zgnilizna, dry
mnie jak choroba i boj si, e pewnego dnia pochonie cae moje wntrze, zostawiajc jedynie
skorup, zewntrzn powok dziewczyny od byskawic, ywego trupa Mare Barrow.
Olepiona Lory przewraca niewidzcymi oczami, na prno usiujc przebi si przez
ciemno, ktra otoczya j z rozkazu Cameron.
Znw to czuj cedzi przez zacinite z blu zby. Mimo e jest twarda jak sone skaliste
wybrzee, na ktrym si wychowaa, nawet ona nie potrafi wytrzyma mczarni zadawanych
przez Cameron. Jest coraz gorzej.
Odpu.
Po chwili, ktra moim zdaniem trwa zbyt dugo, nastolatka opuszcza rce, rozlunia si i nagle
wydaje si mniejsza, drobniejsza. Lory znw opada na kolano, jej donie wdruj do skroni.
Rozmasowuje czoo i raz za razem mruga w oczekiwaniu, a w peni odzyska zmysy.
Au mamrocze i posya Cameron krzywy umiech.
Jednak nastolatka nie odpowiada umiechem. Obraca si gwatownie na picie, aby stan
przodem do mnie, a rozkoysane raptownym ruchem warkoczyki zasaniaj na chwil jej brod,
ktra zaczyna si mniej wicej na wysokoci mojego czoa. Na twarzy Cameron maluje si
znajomy gniewny wyraz. To dobrze, gniew przyda jej si dzi wieczorem.
Tak?
Na dzi skoczyam oznajmia, obnaajc olniewajco biae zby.
Krzyuj rce na piersiach i prostuj si jak struna. Czuj si jak pani Blonos, gdy piorunuj
wzrokiem swoj uczennic.
Skoczysz za dwie godziny, Cameron, i na twoim miejscu aowaabym, e nie za cztery

albo za sze. Kada sekunda jest na wag zota


Powiedziaam, e na dzi k o n i e c powtarza. Jak na pitnastolatk potrafi by rozbrajajco
sroga. Minie jej smukego karku lni od potu, oddech si rwie. Mimo to stara si nie dysze,
chce wypa przede mn jak najlepiej. Chce mi dorwna. Jestem zmczona, godna i za par
godzin posyacie mnie do walki, ktrej wcale nie mam ochoty toczy, na dodatek po raz drugi.
Nie ma mowy, ebym umara o pustym odku.
Stojca za ni Lory przypatruje si nam bacznie szeroko otwartymi oczami. Wiem, co zrobiby
Cal. Nazwaby zachowanie Cameron niesubordynacj i powiedzia, e nie zamierza tego
tolerowa. Powinnam wzi j do galopu, kaza jej zrobi rundk naokoo Polany, by moe
poleci, aby przy okazji swoj umiejtnoci zmusia par ptakw do awaryjnego ldowania. Cal
jasno i wyranie daby jej do zrozumienia: nie ty tu dowodzisz. Ksi wie, jak postpowa
z onierzami, ale ta nastolatka nie jest szeregowcem w jego oddziale. Nie ugnie si przede mn
ani przed nim. Zbyt dugo suchaa polece, dostosowywaa si do katorniczych norm, wstawaa
na gwizdek, jada na gwizdek i na gwizdek sza do domu spa. Zakosztowaa wolnoci i nie
podporzdkuje si adnym rozkazom, ktrych nie bdzie chciaa wykona. I chocia odkd
zjawia si w obozie, co chwil przeciwko czemu protestuje, wci tu jest. Mimo e odkrya
swoj umiejtno, zostaa.
Nie mam zamiaru jej za to dzikowa, ale pozwol jej zje. W milczeniu odsuwam si na bok.
P godziny przerwy, potem wracasz do wicze.
W oczach Cameron byska gniew, a ja niemal si umiecham na ten widok. Mimo woli czuj
podziw dla tej dziewczyny. Kto wie, by moe pewnego dnia przestaniemy na siebie warcze,
a moe nawet si polubimy.
Cameron nie przytakuje, ale i nie prbuje si sprzecza i sztywnym krokiem rusza przed siebie.
Pozostali obecni na Polanie odprowadzaj j spojrzeniem i chocia byli wiadkami, jak
zbuntowana nastolatka przeciwstawia si dziewczynie od byskawic, nie obchodzi mnie, co mog
sobie myle. Nie jestem ich kapitanem, nie jestem krlow. Nie jestem ani lepsza, ani gorsza od
nich i czas najwyszy, eby zaczli mnie traktowa w ten sposb. Jestem jedn z Nowych,
wojowniczk tak sam jak oni i nikim wicej.
Kilorn upolowa par krlikw odzywa si Lory chyba tylko po to, eby przerwa cisz.
Unosi lekko gow, wszy i oblizuje si. Cae szczcie, e jednak nie jestem pani Blonos,
inaczej pewnie zasababym na widok takich manier. Soczystych.
To na co czekasz mamrocz i ruchem rki wskazuj przeciwleg stron Polany, gdzie
znajduje si kuchnia polowa. Kobiecie nie trzeba powtarza dwa razy.
Tak w ogle, to Cal ma zy humor rzuca, mijajc mnie. A moe po prostu przeklina

i kopie we wszystko, co popadnie, dla rozrywki.


Odruchowo zaczynam si rozglda, ale zanim zd si zdziwi, nie widzc nigdzie ksicia,
przypominam sobie, z kim rozmawiam. Lory syszy niemal wszystko, jeli tego chce.
Zajrz do niego oznajmiam i ruszam w stron ziemianki. Kobieta w pierwszej chwili idzie
ze mn, ale zaraz potem zmienia zdanie, zwalnia kroku i pozwala mi si wyprzedzi. Nie prbuj
ukry niepokoju. Cal rzadko wpada w gniew, a ju na pewno nie podczas planowania, ktre
zwykle go uspokaja, a czasami nawet u s z c z l i w i a. Dlatego powd, dla ktrego wpad
w sza, martwi mnie o wiele bardziej ni sam wybuch Cala na par godzin przed rozpoczciem
misji.
Nie spodziewam si nikogo zasta w schronie, wszyscy trenuj na zewntrz. Nawet dzieci
poszy popatrze, jak ich starsi koledzy ucz si walczy, strzela i panowa nad umiejtnociami.
Ciesz si, e zgraja pdrakw nie krci mi si pod nogami, nie cignie mnie za rkawy i nie
zamcza niemdrymi pytaniami o ich bohatera, wygnanego ksicia. W przeciwiestwie do Cala,
nie mam cierpliwoci do maolatw.
Gdy idc korytarzem, skrcam za rg, wpadam prosto na brata, ktry nadchodzi od strony izb
sypialnych. Za Shadeem idzie Farley. Wojowniczka umiecha si szelmowsko, ale gdy tylko
mnie dostrzega, umiech znika z jej twarzy. No prosz.
Mare rzuca na powitanie i nie zatrzymujc si, przemaszerowuje obok mnie.
Shade chce zrobi to samo, jednak nie pozwalam mu odej i kad rk na jego ramieniu.
Czym mog suy? pyta, a jego usta drgaj, by po chwili rozcign si w swawolnym
umiechu.
Usiuj przybra srog min, choby dla zachowania pozorw.
Powiniene by na treningu.
Martwisz si, e za mao wicz? Zapewniam ci, Mare puszcza do mnie oko wiczymy
bardzo pilnie.
W sumie nie powinno mnie to dziwi. Farley i Shade od duszego czasu byli nierozczni.
Mimo to wydaj stumiony okrzyk i karcco klepi brata w rk.
Shade Barrow!
Och, przesta, wszyscy o tym wiedz. Nie moja wina, e si nie domylia.
Moge mi powiedzie odburkuj.
Shade jedynie wzrusza ramionami, a z jego twarzy wci nie schodzi umiech.
Tak samo jak ty powiedziaa mi o Calu?
To co innego, chc si obroni. Nie wymykamy si razem w rodku dnia, nawet
w nocy nie robimy nic wielkiego. Brat jednak przerywa mi, unoszc do.

Jeli nie masz nic przeciwko temu, to wol nie wdawa si w szczegy oznajmia. A teraz
wybacz, ale musz troch powiczy, jak sama zreszt susznie zauwaya.
Cofa si, unoszc ramiona w gecie poddania. Zbywam go machniciem rki i pozwalam mu
odej. Na moje wargi rwnie wypywa umiech, a w piersiach po raz pierwszy od wielu, wielu
dni zamiast lodowatego ukucia rozpaczy czuj ciepe iskierki radoci. Postanawiam pielgnowa
to uczucie, osania niczym ogarek wieczki, jednak widok Cala sprawia, e wty pomyk ganie
jak za zdmuchniciem.
Siedzi w naszej izbie na postawionej do gry dnem skrzynce, na jego kolanach ley dobrze mi
znana mapa z kolekcji pukownika. Na jej odwrocie Cal mozolnie i skrupulatnie nakreli plan
wizienia Corros, a przynajmniej jego zarys odtworzony z pamici przez Cameron. Spodziewam
si, e krawdzie papieru bd przypalone, jednak ksi panuje nad swoim ogniem i podsyca
jedynie ten, ktry ponie w osmalonym zagbieniu w pododze. Rozkoysane pomienie rzucaj
migotliwe czerwone wiato i zapewne nieatwo w nim czyta, jednak Cal mimo wszystko
wpatruje si w plan, mruc powieki. W kcie stoi spokojnie moja skrzynka, pena niedajcych
mi spokoju wiadomoci od Mavena.
Powoli przysuwam jedn z pustych skrzy i siadam obok Cala. Zachowuje si tak, jak gdyby
nie zauway mojego przyjcia, ale wiem, e to tylko pozory. Jest urodzonym onierzem i nigdy
nie traci czujnoci. Gdy potrcam go przez przypadek w rami, nie podnosi oczu znad mapy,
wyciga jednak rk, obejmuje moje nogi i przysuwa je bliej siebie, bliej swojego ciepa. Nie
odpycham go. Tak naprawd nigdy nie potrafiam tego zrobi.
Martwi ci co? pytam, kadc mu gow na ramieniu. eby lepiej widzie map,
tumacz sobie.
Oprcz Mavena, jego matki, krliczej pieczeni, ktrej n i e z n o s z , i rozkadu tego
piekielnego wizienia? W zasadzie nic, dziki, e pytasz.
Chc si rozemia, ale zdobywam si jedynie na saby umiech. Zwykle Cal nie artowa
w ten sposb, nie w tak powanych chwilach. Dowcipy w zym gucie to dziaka Kilorna.
Moe poprawi ci humor wiadomo, e Cameron idzie coraz lepiej.
Naprawd? Delikatne drgania klatki piersiowej, w ktrej wibruje jego gos, przenosz si
na mnie. Dlatego przysza tutaj, zamiast trenowa j dalej?
Ta dziewczyna musi co je, Cal. Nie jest zrobiona z Cichego Kamienia.
Ksi wydaje delikatny syk, wci wpatruje si w plan Corros.
W przeciwiestwie do tej cholernej dziury.
Kamieniem s wyoone tylko cele, Cal, nie cae wizienie przypominam mu. Mam
nadziej, e mnie usyszy i pozbiera si na tyle szybko, by przed wieczorem wrci do formy.

Nic nam nie grozi, o ile nikt nas nie zamknie za kratami.
Bd tak mia i wspomnij o tym Kilornowi. Chichocze rozbawiony wasnym dowcipem,
a ja z rozczarowaniem stwierdzam, e jak na razie bardziej przypomina figlarnego uczniaka ni
twardego onierza, ktrego potrzebujemy. Co wicej zacienia ucisk na moich kolanach. Robi
to na tyle delikatnie, eby nie zada mi blu, ale wystarczajco mocno, abym to odczua.
Cal? Strzepuj z ng jego rk niczym natrtnego pajka. Co z tob?
Ksi w kocu podnosi gow i spoglda na mnie. Nadal si umiecha, ale w jego oczach nie
dostrzegam ani cienia wesooci. Czai si w nich dziwny mrok, ktry zmienia go nie do poznania.
Nie mia takiego spojrzenia nawet w Kocicu, gdy wasny brat skaza go na mier. By
przeraonym, zrozpaczonym, oszalaym z blu wykltym ksiciem, ale mimo wszystko nadal
pozostawa sob. Czowiekiem, ktremu mogam zaufa. Ale ten tutaj? Ten rozchichotany
chopak, ktry nie potrafi trzyma rk przy sobie i z ktrego oczu wyziera beznadzieja? Kim on
jest?
Mam wymienia w kolejnoci alfabetycznej? Umiecha si jeszcze szerzej i wtedy co we
mnie pka. Uderzam go z caej siy pici w rami. Chocia w porwnaniu ze mn jest rosym
niedwiedziem, mj niespodziewany cios powala go na ziemi. On jednak te mnie zaskakuje
i upadajc, cignie mnie ze sob, ldujemy wic razem na ubitej ziemi. Rozlega si guchy omot,
a zaraz potem jk blu, gdy Cal uderza gow w podog. Prbuje si podnie, ale ja
przygniatam go swoim ciarem do ziemi i nie pozwalam mu ruszy si z miejsca.
Nie wstaniesz, dopki nie wemiesz si w gar.
Ku mojemu zdumieniu, ksi wzrusza ramionami, a nawet puszcza do mnie oko.
Saba zachta.
Rany Jeszcze niedawno nortaskie arystokratki zemdlayby, gdyby ksi Tyberiasz do
nich mrugn, mnie jednak dziaa to tylko na nerwy. Znw uderzam go pici, tym razem
w brzuch. Teraz mw, w czym problem.
Na szczcie przechodzi mu ochota na wygupy i z jego warg znika umieszek. Kadzie gow
na ziemi, marszczy brwi, spojrzenie wbija w sufit. Lepiej tak, ni miaby dalej zgrywa
wesoka.
Cal, jedenacioro ludzi idzie z nami do Corros. Jedenacioro.
Zaciska szczk. Wie, do czego zmierzam. Jeli nam si nie uda, przypaci to yciem
jedenacioro naszych towarzyszy i dziesitki winiw Corros, ktrzy zgin porzuceni na pastw
losu.
Ja te si boj gos mi dry, bardziej ni sobie tego ycz. Nie chc ich zawie, nie chc,
eby staa im si krzywda.

Znw czuj na nodze jego do, jednak tym razem nie dotyka mnie natarczywie. Robi to
delikatnie, jak gdyby tylko chcia przypomnie: jestem przy tobie.
Ale najbardziej urywam, szykujc si do tego, aby stan twarz w twarz z najtrudniejsz
prawd najbardziej boj si o siebie. Boj si nadajnika, tego co znw moe ze mn zrobi.
Boj si, co moe zrobi ze mn Elara, jeli mnie dopadnie. Wiem, e jestem cenniejsza od
pozostaych ze wzgldu na to, czego dokonaam i czego m o g dokona. Moje imi i moja
twarz s rwnie potn broni jak byskawice i dlatego staam si dla nich tak wanym trofeum.
Gwn nagrod. Dlatego staam si te samotna. I nie znosz o tym myle w ten sposb,
ale nie potrafi inaczej.
Na pocztku rozmowy to Cal by zaamany, teraz jednak jego zwtpienie przeszo na mnie.
Przypomina mi si letnia, rozedrgana upaem noc, kiedy wylaam przed nim wszystkie swoje ale.
Wtedy byam dziewczyn, ktra prbowaa ukra mu pienidze. Teraz, u progu zimy, znw mu
si zwierzam, chocia jestem ju kim innym, dziewczyn, ktra skrada mu ycie.
Jednak najgorsze ze wszystkich wyzna wci koacze mi si w gowie niczym ptak zamknity
w klatce. Tucze si jak szalone, chce wydosta si na wolno.
Tskni za nim szepcz w kocu, odwracajc wzrok. Nie umiem w tym momencie spojrze
na Cala. Tskni za czowiekiem, za ktrego go uwaaam.
Do leca na mojej nodze zwija si w pi, promieniuje z niej ar. Gniew. Po dugim
czasie spdzonym w gniedzie podstpnych mij atwo, z jak mona przejrze Cala, jest mi
odmian.
Ja te za nim tskni.
Zerkam na niego niewyobraalnie zdumiona.
Nie wiem, co robi, eby atwiej mi przyszo o nim zapomnie. Czy lepiej myle, e nie
zawsze taki by, e to matka zatrua jego umys, czy powtarza sobie, e od urodzenia by
potworem.
Nikt nie rodzi si potworem. A szkoda. atwiej byoby wtedy zabija ludzi i zapomina
ich martwe twarze. Nawet Maven.
Tknita nagym pragnieniem kad si i przywieram do Cala. Wyczuwam jego serce, ktre bije
w takim samym tempie jak moje i tak samo jest przepenione wspomnieniami zotoustego chopca
o niebieskich oczach. Bystrego, penego wspczucia, usunitego w cie. Nigdy wicej go nie
zobaczymy.
Musimy pozwoli mu odej mrucz, a mj oddech owiewa szyj Cala. Nawet jeli
oznaczaoby to, e trzeba go zabi.
Jeeli jest w Corros

Mog to zrobi, Cal. Jeli ty nie moesz.


Milknie na dusz chwil, ktra wydaje si wiecznoci. W rzeczywistoci upywa minuta,
moe dwie, ale ja niemal zdam zapa w sen. Ciepo ksicia jest bardziej kuszce ni
najwspanialsze paacowe oa.
Jeeli jest w Corros, strac nad sob panowanie oznajmia w kocu Cal. Rzuc si na
niego i nie spoczn, dopki si z nim nie rozprawi. Z nim i z Elar. Ale ona moe wykorzysta
mj gniew, obrci go przeciwko tobie. Moe zmusi mnie, ebym ci zabi, tak samo jak
zmusia mnie
Odnajduj jego wargi i kad na nich palce. Chc go uciszy, zanim wypowie sowa
sprawiajce mu koszmarny bl. W tym momencie brzmi jak czowiek, ktrym nie kieruje nic
prcz dzy zemsty i ktry nie ma serca dla nikogo prcz mnie. Gdyby ta jego strona miaa
zwyciy, zobaczyabym narodziny kolejnego potwora.
Nie dopuszcz do tego oznajmiam, chcc odsun nasze najgbsze lki.
Nie wierzy mi. Widz to w jego pociemniaych oczach. Boj si, e lada chwila prcz mroku
dostrzeg w nich pustk, tak samo jak na Morskim Wzgrzu.
Nie zginiemy, Cal. Za daleko zaszlimy, eby tak si to miao skoczy.
Wybucha guchym, pustym miechem. Chwyta mnie za nadgarstek i delikatnie zdejmuje moj
do ze swoich ust.
Wiesz, ilu ludzi, ktrych kochaem, nie yje?
Wci trzyma mnie za rk i wiem, e wyczuwa moje ttno. Jestem zbyt blisko niego, by
zdy zamaskowa bl, ktry czuj, widzc jego cierpienie, on jednak niemal drwi z mojego
wspczucia.
Wszyscy. Wszyscy zostali zamordowani. Przez ni. Przez krlow Elar. Najpierw ich
zabija, a potem niszczy pami o nich.
Chocia mgby w ten sposb mwi o ojcu czy nawet o bracie, ktrym kiedy by Maven,
wiem, e ma na myli kogo innego.
Coriane szeptem wypowiadam imi jego matki. Siostry Juliana. Krlowej Pieniarki. Cal
jej nie pamita, ale to nie zmniejsza jego alu i tsknoty.
Dlatego Morskie Wzgrze byo moim ulubionym miejscem. Naleao do niej. Dostaa je od
mojego ojca.
Mrugam oczami, usiujc z kbowiska koszmarnych wspomnie, ktre cz si z zatok
Harbor, wydoby obraz krlewskiej rezydencji. Prbuj sobie przypomnie, jak wygldaa, gdy
bieglimy przez ni, starajc si uj z yciem. Jak przez mg wracaj do mnie wspomnienia
kolorw dominujcych we wntrzach. Zoty. ty. Kolor starego papieru, szat Juliana. Barwy

Domu Jacos.
Dlatego Cal wydawa si wtedy tak bardzo smutny, dlatego nie potrafi spali sztandarw. Jej
sztandarw.
Nie wiem, jak to jest by sierot. Zawsze miaam matk i ojca. To bogosawiestwo, ktrego
nie potrafiam doceni, dopki nie zostao mi zabrane. Czuj si paskudnie, e tskni za nimi
w tej chwili, wiedzc, e nic im nie grozi, podczas gdy rodzice Cala nie yj. I bardziej ni
kiedykolwiek nienawidz zimna, ktre mnie przenika, samolubnego strachu przed samotnoci.
Z nas dwojga Cal jest bardziej samotny.
Nie moemy jednak zatapia si w rozmylaniach i wspomnieniach. Nie mamy czasu do
stracenia.
Opowiedz mi o wizieniu prosz, odrywajc nas od bolesnego wtku. Wydobd Cala
z doka, nawet jeli miaabym wycign go za uszy.
Klatka piersiowa i brzuch ksicia podnosz si i opadaj w rytm gbokiego westchnienia, ale
po tonie jego gosu poznaj, e z ulg przyj zmian tematu.
To kwadratowa studnia. Pomysowo skonstruowana forteca. Bramy s na najwyszym
poziomie, na niszych znajduj si cele, a wszystko to cz pomosty obsugiwane przez
elecw. Jeden ruch nadgarstka i spadamy dwanacie metrw w d na dno studni. Zmasakruj
nas i wszystkich, ktrych uwolnimy.
A Srebrni winiowie? Mylisz, e bd walczy?
Nie bd w stanie. Jeli siedzieli cho par dni w cichych celach, bd wycieczeni, zbyt
sabi, eby w peni korzysta ze swoich umiejtnoci. Osabienie spowolni te ich ucieczk.
Ty pozwolisz im uciec?
Milczenie Cala wystarcza mi za odpowied.
Mog obrci si przeciwko nam jeszcze w wizieniu albo pniej.
Nie jestem politykiem, ale myl, e ucieczka wrogw politycznych z wizienia przyprawi
Mavena o bl gowy.
Krc nosem.
Nie podoba ci si ten pomys?
Nie mam do niego zaufania.
Element zaskoczenia oznajmia sucho. Jednym palcem muska mnie po karku, przejeda po
blinie, ktr wypalio na mojej skrze urzdzenie jego brata. Sam si nie wygramy tej wojny,
Mare. Niezalenie od tego, ilu Nowych uzbierasz, Srebrnych nadal bdzie wicej i bd mieli
przewag.
Urodzony onierz chce przechyli szal zwycistwa dyplomatycznymi wybiegami. C za

ironia.
Mam nadziej, e wiesz, co robisz.
Wzrusza ramionami.
Polityczne rozgrywki nie s moj mocn stron przyznaje. Ale warto sprbowa.
Nawet jeli doprowadzi to do wojny domowej?
Kilka miesicy temu Cal tumaczy mi, co wynikoby z buntu. Wojna wszystkich przeciwko
wszystkim. Czerwoni walczyliby z Czerwonymi, Srebrni ze Srebrnymi, pooga ogarnaby cay
kraj. Powiedzia wtedy, e nie skae swojego krlestwa na taki los, nawet jeli wojna miaaby si
toczy w susznej sprawie. Znw zapada cisza, Cal nie odpowiada. Przypuszczam, e on sam ju
nie wie, po ktrej stronie stoi. Nie czuje si ksiciem, nie czuje si buntownikiem, i jedyne czego
jest pewien, to ognia, ktry w nim ponie.
Moe i nie mamy przewagi liczebnej, ale to nie znaczy, e mamy mniejsze szanse na
zwycistwo oznajmiam. Silniejsi od jednych i drugich. Tak napisa Julian, gdy odkry, kim
jestem. Mj dawny nauczyciel, z ktrym o dziwo by moe wkrtce znw si spotkam.
Nowi posiadaj umiejtnoci, na ktre aden Srebrny nie jest przygotowany, nawet ty.
Do czego zmierzasz?
Planujesz akcj, jak gdyby prowadzi do walki swoje dawne oddziay, zoone z onierzy,
ktrych moce znasz i rozumiesz.
Co z tego?
To, e chciaabym zobaczy, co si stanie, gdy stranik bdzie prbowa zastrzeli Niksa,
a elecowi zechce si zrzuci z pomostu Garetha.
Dopiero po chwili dociera do Cala, co mwi. Nix jest nieprzenikalny, odporniejszy ni
Twardoskrzy. A Gareth, ktry panuje nad grawitacj, jeszcze nigdy z niczego nie spad. Nie
mamy armii, ale z pewnoci mamy onierzy i umiejtnoci, przeciwko ktrym Srebrni stranicy
nie potrafi walczy. Gdy Calowi nagle zaczyna wita to w gowie, ujmuje moj twarz
w obydwie rce, cignie j do dou i wyciska na moich wargach mocny, pomienny pocaunek,
ktry wedug mnie trwa o wiele za krtko.
Jeste genialna owiadcza, zrywajc si na nogi. Wracaj do Cameron, niech wszyscy si
szykuj. Znw chwyta map w donie, wlepia w ni intensywne spojrzenie, a na jego twarz
powraca szelmowski umiech, ktry ju mnie nie niepokoi. To naprawd moe si uda.

Rozdzia 25
Polana za mn migocze i z zapartym tchem przygldam si, jak miejsce, ktre przez ostatnie
miesice byo moim domem, znika. Wystarczy jeden szeroki ruch rki Harricka, a cae
obozowisko rozpywa si w powietrzu niczym py zdmuchnity z kamienia. Wzgrze pozostaje
widoczne, przesieka rwnie, ale nie ma na nich ladu naszej obecnoci. Nie sycha nawet dzieci,
ktre przed chwil machay nam na poegnanie, a ich gosy niosy si w nocnej ciszy. Farra
stumia wszelkie dwiki, aby wzmocni efekt dziaa Harricka i otoczy najmodszych Nowych
tarcz ochronn utkan z iluzji. Polana zawsze pozostawaa poza zasigiem tropicieli Mavena, ale
wzmocniona ochrona przynosi mi wicej spokoju, ni chc przyzna. Wikszo moich
towarzyszy wznosi radosne okrzyki, jak gdyby ukrycie naszego obozu samo w sobie byo maym
zwycistwem. Kilorn wiwatuje najgoniej ze wszystkich, czym wyprowadza mnie z rwnowagi,
ale nie chc go upomina teraz, gdy w kocu znw si do siebie odzywamy. Zamiast tego
przywouj na wargi wymuszony umiech i zaciskam zby, aby powstrzyma si od rzucenia
zjadliwego komentarza: radz oszczdza siy.
Shade milczy tak samo jak ja i zrwnuje si ze mn. Nie oglda si za siebie na opustoszay
szczyt wzgrza, wpatruje si w czarn lini lecego przed nami lasu i skupia si tylko na tym, co
nas czeka. Nie utyka ju od duszego czasu, dlatego moe narzuci wawe tempo, do ktrego
z chci si dostosowuj, pozostali za ruszaj za nami. Wdrwka do odrzutowca nie trwa dugo,
wic tym bardziej prbuj si nacieszy kad mijajc sekund. Mrone nocne powietrze
szczypie mnie w policzki, ale po niebie nie przesuwa si ani jedna chmura. Nie zanosi si na nieg
ani na burz j a k n a r a z i e. Poniewa burza na pewno nadciga, niezalenie od tego, czy
rozptam j ja, czy kto inny. I nie mam pojcia, kto przetrwa, aby zobaczy wit.
Shade mamrocze co pod nosem i kadzie mi rk na ramieniu. Dwa palce ma zakrzywione,
wci jeszcze goj si po misji werbunkowej w Kankordii, skd zabralimy Babci. Siacz
chwyci wtedy mojego brata i pogruchota mu dwa palce lewej rki, zanim Shade zdy skoczy.
Farley oczywicie opatrzya mu ran, ale na widok niesprawnej doni brata wci jeszcze si
wzdrygam. Przypomina mi si Gisa i jej zmiadone koci, cena, ktr siostra musiaa zapaci za
wspieranie mnie w moich deniach.
Mimo wszystko warto mwi Shade goniej ni przed chwil. Dobrze robimy.
Wiem o tym. Chocia umieram ze strachu o siebie i bliskich mi ludzi, wiem, e atak na
Corros to waciwa decyzja. Nawet bez zapewnie Jona wierz w suszno drogi, ktr obraam.

Czy moglibymy postpi inaczej? Nowych nie mona zostawi na pastw szeptw Elary, ktre
albo ich zabij, albo zmieni w bezduszne kuky posuszne jej rozkazom. Musimy to zrobi, eby
powstrzyma nadejcie rzeczywistoci jeszcze straszniejszej ni ta, w ktrej yjemy.
Jednak zapewnienie Shadea dziaa kojco.
Dzikuj mrucz i kad do na jego rce.
Umiecha si w odpowiedzi, jego biae zby poyskuj w blasku ksiyca. Nagle uderza mnie
to, jak bardzo przypomina naszego ojca. Jest modszy, nie jedzi na wzku i nie wyglda na
czowieka zamanego yciem, ale wyrniaj go te same bystro i uwano, ktre pozwoliy
ojcu przetrwa na froncie. Teraz cechy te przydaj si Shadeowi podczas zupenie innej walki.
Brat klepie mnie po policzku gestem, ktry pamitam z dziecistwa, ale o dziwo wcale mnie to
nie drani. Przypomina mi o czcych nas wizach krwi. Nasza wi wynika nie z mutacji, ale
z urodzenia. Jest silniejsza i zakorzeniona gbiej ni jakakolwiek umiejtno.
Po mojej prawej maszeruje Cal i udaj, e nie czuj na sobie jego spojrzenia. Wiem, e myli
o swoim bracie i o wasnych wizach krwi, ktre zostay rozerwane. Za nim idzie Kilorn, ktry
ciskajc w rkach strzelb myliwsk, rozglda si bacznie po lesie. Mimo e ksicia i mojego
przyjaciela wiele dzieli, maj rwnie ze sob zadziwiajco duo wsplnego. Obydwaj s
sierotami, samotnikami, ktrym nie zosta na wiecie nikt prcz mnie.
Czas biegnie zbyt szybko jak na mj gust. Wydaje mi si, e ju po chwili siedzimy w Panterze
i wznosimy si ku niebu. Kolejne sekundy uciekaj, a my pdzimy na eb na szyj w stron
mrocznej przepaci. Mimo wszystko warto, powtarzam w duchu sowa Shadea. Musz si
uspokoi ze wzgldu na samolot. Ze wzgldu na towarzyszy musz ukry swj lk. Jednak serce
omocze mi w piersiach tak gono, e mam wraenie, i wszyscy je sysz.
eby zaj czym myli, skupiam si na hemie lotniczym, ktry trzymam na kolanach.
Obejmuj go mocniej rkami, przyciskam do siebie gadki, chodny metal. Wpatruj si w jego
wypolerowan powierzchni i przygldam si swojemu odbiciu. Dobrze znam dziewczyn, ktr
widz, a jednoczenie wydaje mi si obca. Mare, Mareena, dziewczyna od byskawic, Czerwona
Krlowa i zupenie nikt. Nie wyglda na przestraszon. Ma kamienny wyraz twarzy, ostre rysy,
wosy splecione gadko wok gowy i pltanin blizn na szyi. Chocia powinna mie
siedemnacie lat, trudno okreli jej wiek; nie jest ani Srebrna, ani Czerwona; ani ludzka, ani
nieludzka. Jej twarz zdobi sztandary Szkaratnej Gwardii i listy gocze; to ona doprowadzia do
upadku ksicia, jest zodziejk i zabjczyni. Lalk, ktra moe zmieni si we wszystko, tylko
nie w siebie.
Zapasowe, czarno-srebrne kombinezony znalezione w odrzutowcu su nam za prowizoryczne
mundury i przebranie. Nie na wszystkich le jak ula, niektrzy wci krc si i co chwil

poprawiaj niewygodne stroje. Kilorn jak zwykle majstruje przy konierzu, prbujc odrobin
rozcign ciasny materia. Nix ledwie dopi si w pasie i teraz kombinezon wyglda tak, jak
gdyby lada chwila mia pkn. Babcia z kolei niemal topi si w swoim, ale w przeciwiestwie do
mnie nie zawraca sobie gowy podwijaniem przydugich rkaww i nogawek. Przyjmie inn
posta, gdy odrzutowiec wylduje; posta, na ktrej widok odek podchodzi mi do garda,
a sercem targaj niezliczone emocje.
Na szczcie Pantera zostaa zbudowana do przewoenia transportw, wic mieci si w niej
caa nasza jedenastka i jeszcze zostaje nieco przestrzeni. Spodziewam si, e dodatkowe obcienie
spowolni lot, ale zegary na pulpicie sterowniczym pokazuj, i lecimy z tak sam prdkoci jak
zwykle. Moe nawet troch szybciej. Cal pilotuje w skupieniu, unika czystego nieba i kiedy tylko
moe, kryje si w jesiennych chmurach kbicych si nad wybrzeem.
Spoglda to przez szyb, to na migajce na pulpicie przyrzdy. Wci nie mam pojcia, do
czego suy wikszo z nich, mimo e przez ostatnie tygodnie niemal co drugi dzie spdzaam
w kabinie pilota po par godzin. Jeszcze w Palach byam sabym uczniem i to akurat si nie
zmienio. Po prostu nie mam takich zdolnoci jak Cal. Ja znam si na czym innym, potrafi
znale drog na skrty, potrafi oszukiwa, kama, kra i pozna, kiedy ludzie co ukrywaj.
Dlatego z ca pewnoci mog stwierdzi, e wanie w tym momencie Cal co ukrywa. Boj si
tajemnic, ale wiem, e to, co on woli zachowa w sekrecie, nie moe mnie zrani. Ksi usiuje
zamaskowa wasn sabo, strach. Wychowano go w przekonaniu, e licz si jedynie sia,
potga i nic poza tym. Wrd Srebrnych okazanie saboci uznawano za najwikszy z moliwych
bdw. Kilka godzin wczeniej przyznaam, e ja rwnie si boj, ale jedno poczynione
szeptem wyznanie to za mao, aby Cal nagle mg wywrci do gry nogami cay swj
wiatopogld. Tak samo jak ja zakada mask, nawet mnie nie chcc pokazywa swojego
prawdziwego oblicza.
Tak jest lepiej, podpowiada gos rozsdku. Jednak w gbi duszy martwi si o Cala. Od
pocztku wiedziaam, z jak ogromnym niebezpieczestwem wie si ta misja, ale dopiero dzi po
poudniu zdaam sobie spraw z tego, e moe odmieni nie tylko nasze losy, ale i serca. Czym
stanie si Cal w wizieniu Corros? Czy wyjdzie stamtd taki sam, jak wejdzie? Czy w ogle
zechce stamtd wyj?
Farley po raz dwunasty sprawdza nasz arsena. Shade usiuje jej pomc i chocia wojowniczka
daje mu za to po apach, robi to bez przekonania. Po ich twarzach przemyka cie umiechu, a ju
w nastpnej chwili Farley podsuwa mojemu bratu do przeliczenia pociski umieszczone w kartonie
z napisem Corvium. Kolejna skradziona dostawa broni, prawdopodobnie dzieo Crancea.
Dziki swoim i Farley kontaktom przemytnik zgromadzi wicej karabinw, noy i rnych

innych narzdzi walki, ni mogo mi si ni. Bdziemy wyposaeni nie tylko w swoje
umiejtnoci, ale i w taki rodzaj broni, jaki nam najbardziej odpowiada. Ja nie potrzebuj nic
prcz byskawicy, pozostali jednak chtnie garn si do rnej wielkoci ostrzy i pistoletw. Nix
w ostatnich tygodniach upodoba sobie przeraajcy skadany harpun. Trzyma go teraz czule
w ramionach i z zapamitaniem gadzi ostr jak brzytwa stal. Kto inny pewnie miaby ju palce
pocite do ywego misa, Nix jednak umiecha si lekko, jak gdyby dotyk ostrza go askota.
Drugi nieprzenikalny Nowy, Darmian, poszed za przykadem kolegi i na jego twardych
kolanach spoczywa co na ksztat rzenickiego topora. Srebrzysta stal poyskuje niecierpliwie, jak
gdyby nie moga si doczeka, kiedy w kocu zakosztuje krwi i zatopi si w koci.
Przenosz spojrzenie na Cameron, ktra drc rk chwyta niewielki sztylet i nawet nie
wyjmuje go z pochwy. Przez ostatnie trzy dni doskonalia si w uciszaniu, a nie we wadaniu
noem, dlatego traktuje t bro jako ostateczno, do ktrej, miejmy nadziej, nie bdzie musiaa
si ucieka. Nastolatka podchwyca mj wzrok, pochmurnieje i przez chwil si obawiam, e rzuci
jak kliw uwag lub, co gorsza, przeniknie przez moj mask. Na szczcie jednak pozdrawia
mnie tylko ponurym skinieniem gowy.
Odwzajemniam gest, chcc nawiza kolejn delikatn ni porozumienia, ale Cameron posya
mi chodne spojrzenie i gwatownie odwraca gow. Wiem, co chce mi powiedzie. Jestemy
sojuszniczkami, ale nie przyjacikami.
Ju niedaleko. Cal szturcha mnie w rami, chcc, ebym si obrcia przodem do szyby.
Za szybko, wszystko we mnie krzyczy, cho wiem, e przybywamy zgodnie z planem.
Uda si. Gos mi dry i na szczcie syszy go tylko ksi, ktry jednak si nie odzywa,
przez co mj strach ronie. Uda si powtarzam jeszcze sabiej.
Kto ma przewag? pyta nagle.
Jego sowa mn wstrzsaj, dotykaj do ywego, a zarazem dodaj otuchy. Instruktor Arven
zadawa to samo pytanie podczas treningu, gdy wyznacza do pojedynku dwjk uczniw. Po raz
ostatni zada je w Kocicu, tu zanim Siacz z rodu Rhambos nadzia go na metalowy prt
niczym prosi na roen. Nienawidziam tego czowieka, ale to nie oznacza, e niczego si od
niego nie nauczyam.
Mamy element zaskoczenia, mamy Cameron, mamy Shadea, Garetha, Babci i picioro
innych Nowych, na ktrych Srebrni nie s przygotowani. Mamy Cala, geniusza strategii.
I mamy spraw, w ktr wierzymy. Stoi za nami Czerwony wit, ktry nie moe si ju
doczeka, kiedy zaleje swoim blaskiem cay wiat.
M y mamy przewag.
Umiech Cala, cho wymuszony tak samo jak mj, sprawia, e robi mi si cieplej koo serca.

Moja krew.
Jego sowa znw wywouj we mnie nawanic sprzecznych uczu.
Nagle z radioodbiornika dolatuje szum zakce i odsuwam od siebie wszystkie myli o Calu.
Spogldam na Babci, ktra w odpowiedzi przytakuje skinieniem gowy, po czym na moich
oczach jej ciao przeksztaca si ze staruszki w chopca o bladoniebieskich oczach, czarnych
wosach i bez serca. Maven. Jej strj take si zmienia i miejsce przyduego kombinezonu
zajmuje nieskazitelnie czysty i odprasowany czarny mundur. Caoci dopeniaj rzd medali
lnicych na lewej piersi, krwawoczerwona peleryna oraz korona. W pierwszym odruchu mam
ochot strci j wacicielowi z gowy i kopn tak, by roztrzaskaa si o cian odrzutowca.
Pozostali przypatruj si przemianie jak urzeczeni. Widok krlewskiego sobowtra napawa ich
zdumieniem, ale ja czuj jedynie nienawi i delikatne ukucie alu. Dobrotliwa Babcia nie sili si
jeszcze na srogo, dlatego gdy na twarz Mavena wypywa agodny umiech, ktry pamitam a
nazbyt dobrze, przez chwil znw patrz na penego wspczucia, zagubionego chopca, a nie na
potwora, jakim si okaza.
Dobrze wykrztuszam gosem zachrypym od emocji. Tylko Kilorn zdaje si to zauway
i przenosi spojrzenie z Babci na mnie. Nieznacznie krc gow, dajc mu do zrozumienia, e nie
musi si o mnie martwi. Mam co robi i nie zamierzam si nad sob rozczula.
Wiea kontrolna Corros, zgasza si Jednostka Pierwsza rzuca Cal. Podczas poprzednich
lotw stara si nada swojemu gosowi ton obojtnoci i znudzenia obowizkowymi
zgoszeniami w kolejnych punktach kontroli, teraz jednak brzmi surowo i konkretnie. W kocu
podszywamy si pod samolot przewocy samego krla, statek powietrzny o najwyszej randze.
I Cal doskonale wie, jak powinien wykonywa zgoszenie pilot takiej jednostki. Rozpocz
przygotowania do przyjcia Korony.
Zamiast skomplikowanych sygnaw wywoawczych, prb o pozwolenie na ldowanie,
prosty, surowy rozkaz, ktrego nie omieli si podway aden kontroler. Zgodnie
z przewidywaniami mczyzna pracujcy w wiey zaczyna si jka.
Przy przyjem, Jednostka Pierwsza rozlega si niski, chrypliwy gos, w ktrym
wyranie sycha niepokj. Prosz o wybaczenie, ale spodziewalimy si Jego Krlewskiej
Moci dopiero jutro po poudniu.
Jutro. Czwartego dnia, w ktry wedug przewidywa Jona czekaaby nas mier. Czyli jednak
si nie myli. Maven zjawiby si w eskorcie wartownikw i najlepszych wojownikw takich jak
Ptolemejusz czy Evangeline. Nie mielibymy adnych szans.
Macham rk, przyzywajc Babci, ale ona stoi ju za nami. Ciarki przechodz mi po skrze,
gdy sobowtr Mavena przysuwa si do mnie.

Krl nie jest od tego, eby dostosowywa si do czyich planw rzuca Babcia ostrym,
nieznoszcym sprzeciwu tonem, a jej policzki rumieni si na srebrno. I nie zamierza spowiada
si ze swoich planw byle portierowi.
Podejrzewam, e kontroler spad z fotela na podog, poniewa w radiu rozlega si gony
trzask.
Tak tak, oczywicie, Wasza Wysoko.
Za nami kto parska stumionym miechem. Pewnie Kilorn.
Cal dzikuje Babci skinieniem gowy, po czym przejmuje od niej nadajnik. Dostrzegam w jego
oczach ten sam bl, ktry przenika mnie o wiele gbiej, nibym chciaa.
Ldowanie za dziesi minut. Przygotowa Corros na przyjcie krla.
Osobicie dopilnuj, by
Cal wycza radio, zanim kontroler koczy, po czym umiecha si nieznacznie, z ulg.
Pozostali znw wznosz radosne okrzyki, witujc zwycistwo, do ktrego jeszcze daleka droga.
Owszem, pierwsz przeszkod pokonalimy, ale to dopiero pocztek. Kolejne czekaj nas w dole,
na szarozielonym pustkowiu Mielizny, w tajnym wizieniu, ktre moe si okaza miejscem
naszej zagady.
*
Na horyzoncie pojawia si pierwsza smuga krwawego porannego wiata, ale niebo nad nami
wci jeszcze jest przytaczajco granatowe, gdy Pantera znia si do ldowania na pasie
startowym w Corros. Nie jest to baza, w ktrej jeden przy drugim stoj srebrne samoloty bojowe
i hangary, jednak mimo wszystko znajdujemy si na terenie obiektu wojskowego Srebrnych
i niebezpieczestwo wydaje si wisie w powietrzu. Zakadam na gow hem lotniczy
zasaniajcy twarz. Cal i pozostali robi to samo, nasuwaj kaski i spuszczaj przysony. Gdyby
kto przyglda nam si z boku, pewnie uznaby, e wygldamy zowrogo. Ubrani na czarno,
zamaskowani, prowadzeni przez modego, bezwzgldnego krla. Miejmy nadziej, e stranicy
nie zwrc na nas wikszej uwagi i bd bardziej przejci obecnoci koronowanej gowy ni
wygldem jego eskorty.
Nie mog ju duej wysiedzie i zrywam si z fotela. Rozpite pasy bezpieczestwa opadaj ze
mnie i pobrzkuj, obijajc si o siebie. Robi to, co musz, chocia w ogle mi si to nie
umiecha, i bior Babci pod rk. Nawet w dotyku przypomina Mavena.
Traktuj ludzi jak powietrze pouczam zduszonym przez hem gosem. Umiechaj si
sztucznie. Nie wdawaj si w towarzyskie pogawdki. Zachowuj si tak, jak gdyby mia tysice
sekretw i by j e d y n osob na wiecie godn tego, eby je zna.
Babcia wysuchuje mnie, spokojnie potakujc gow. Cal i ja ju wczeniej mwilimy jej, jak

ma si zachowywa, eby dobrze odegra Mavena. Teraz zaledwie przypominam jej


najwaniejsze punkty, ktre musi wyku na pami, eby zda miertelnie niebezpieczny test.
Nie traktuj mnie jak gupca odpowiada oschle, a ja mam ochot waln j w szczk. To
nie jest Maven, gos rozbrzmiewa w mojej gowie goniej ni dzwon.
Chyba niele ci idzie kwituje Kilorn, chwytajc mnie za rk i odcigajc nieco na bok.
Mare niemal si na ciebie rzucia.
Wszyscy gotowi!? woanie Farley dobiega z tyu kabiny. Wojowniczka trzyma rk na
wysokoci przecznika spuszczajcego ramp.
Formuj szyk! rzuca Cal. Mimo e rozkazujc w ten sposb, troch za bardzo przypomina
sieranta musztrujcego oddzia rekrutw, suchamy go bez sowa sprzeciwu i ustawiamy si
w rwne rzdy. Na czele staje Babcia, a obok niej Cal, ktry wciela si w rol najbardziej
zaufanego ochroniarza.
Poamania karku yczy nam Farley. Mam wraenie, e cho jej twarz zasonita jest
hemem, widz na niej cie umiechu, gdy wojowniczka naciska przecznik.
Rozlega si syk, obracaj si zbatki, kable pulsuj energi i ty samolotu otwiera si, by
powita poranek, ktry dla czci z nas moe by ostatnim w yciu.
*
W bezpiecznej odlegoci od Pantery czeka kilkudziesiciu onierzy ustawionych w idealnie
rwnym, wywiczonym szyku. Na widok schodzcego po rampie krla Norty przyjmuj
tradycyjn powitaln poz: przyklkaj z rk na sercu. Zza przysony hemu cae otoczenie
wydaje mi si o ton ciemniejsze, ale mimo to poznaj szare wojskowe barwy mundurw
i przysadzistego, surowego kompleksu wiziennego, ktry wyania si za plecami onierzy. Nie
dostrzegam bram odlanych z brzu, murw z diamentowego szka, nawet okien. Widz jedynie
niski paski betonowy blok wyrastajcy z pustynnej ziemi. Wizienie Corros. Omielam si
spojrze za siebie, na samolot i pas startowy, za ktrym rozciga si brunatne pustkowie skaone
promieniowaniem. Prcz Pantery na ldowisku stoj jedynie dwa odrzutowce o pkatych
metalowych kadubach. Samoloty wizienne suce do transportowania pojmanych. I jeli
wszystko pjdzie zgodnie z planem, wkrtce rusz z kolejn misj.
W milczeniu zbliamy si do zabudowa, starajc si trzyma szyk. Cal kroczy obok Babci,
jedn pi cay czas ma zacinit. Id tu za nimi, po mojej lewej stronie maszeruje Cameron, po
prawej Shade. Farley i Kilorn id porodku, nie wypuszczajc karabinw z rk. Powietrze wok
nas wydaje si naelektryzowane i gotowe w kadej chwili wybuchn.
To nie mierci si boj, ju nie. Zbyt wiele razy stawaam z ni twarz w twarz, eby si jej
lka. Skra mi cierpnie na myl o wizieniu, o pojmaniu, zakuciu w kajdany i spotkaniu z Elar,

ktra zrobi ze mnie bezmyln kuk. Tysic razy bardziej wolaabym zgin, ni doczeka si
takiego losu. Wiem, e pozostali myl podobnie.
Wasza Krlewska Mo zaczyna jeden z onierzy, omielajc si spojrze na osob, ktr
bierze za krla. Widniejca na jego piersi odznaka, trzy skrzyowane miecze w czerwonej
metalowej obwdce, informuje nas, e mamy do czynienia z kapitanem. Trzy paski na
naramiennikach zabarwione na jasnoczerwony i niebieski zapewne oznaczaj rd, z ktrego
pochodzi. Dom Iral. Witamy na terenie wizienia Corros.
Majc w pamici nasze nauki, Babcia traktuje kapitana jak powietrze i zbywa go niedbaym
machniciem bladej doni. To powinno wszystkich przekona, e faktycznie patrz na
prawdziwego wadc Norty. onierze jednak nie ruszaj si z miejsca, a kapitan przenosi
spojrzenie na nas. Dostrzega nasze mundury a waciwie ich brak oraz nieobecno
wartownikw, ktrzy zawsze towarzysz panujcemu krlowi. Najduej przyglda si Calowi,
jak gdyby chcia przenikn spojrzeniem przyson, ale nie odzywa si ani sowem i nakazuje
onierzom doczy do naszego szyku. Gdy rozlega si tupot butw maszerujcych na
wyznaczone pozycje, zauwaam na mundurach kilka znajomych barw: Haven, Osanos, Provos,
Macanthos, Eagrie. Ostatni onierz, przedstawiciel domu Eagrie, rodu Dalekowzrocznych, jest
naszym pierwszym celem. Delikatnie cign Cameron za rkaw i nieznacznym skinieniem gowy
wskazuj brodatego, jasnowosego mczyzn o bystrych oczach i biao-czarnych belkach na
ramieniu.
Dziewczyna przytakuje skinieniem gowy i zaciska pici, aby lepiej si skupi. Zaczynamy
akcj.
Kapitan staje po drugiej stronie Babci, zajmuje pozycj tu przede mn zwinnie i bezszelestnie
jak cie. Jedwabisty. Jego niada cera, lnice czarne wosy i ostre rysy przywodz mi na myl
Soni Iral i jej babk, wytworn niebezpieczn Panter. Pozostaje mi nadzieja, e kapitan jest
mniej przemylnym intrygantem od swej przebiegej krewnej, inaczej pjdzie nam trudniej, ni
zakadalimy.
Zalecenia Waszej Krlewskiej Moci zostay niemal w caoci wykonane oznajmia oficer,
a co w jego gosie sprawia, e przechodz mnie ciarki. Kada cela zostaa zaplombowana,
a jutro spodziewamy si kolejnej dostawy Cichego Kamienia, ktra przybdzie razem
z dodatkowym oddziaem stranikw.
Dobrze rzuca niedbale Babcia. Przyspiesza kroku, kapitan dostosowuje si do jej tempa,
Cal rwnie, a my idziemy w ich lady. Przez chwil nasz pochd bardziej przypomina pocig
ni przemarsz.
W przeciwiestwie do Siedziby Stray w zatoce Harbor, ktra bya architektonicznym cudem,

wizjonersk budowl z rzebionego kamienia i lnicego szka, Corros to szary nieciekawy


bunkier porodku pustkowia. Jedynie wejcie, jednoskrzydowa brama z czarnego elaza
osadzona w rwnej linii z betonowym murem, przeamuje monotoni obiektu. Brama nie ma
zawiasw, zamka ani klamki przypomina czarn dziur, rozdziawione usta mrocznej czeluci. Ja
jednak wyczuwam energi elektryczn pulsujc wok krawdzi, wypywajc z maego
kwadratowego pulpitu umiejscowionego obok w murze. Przecznik kluczowy. Tak jak
mwia Cameron. Klucz zwisa z czarnego acuszka, ktry kapitan nosi na szyi, jednak
Jedwabisty oficer nie kwapi si, eby go odczepi.
S rwnie kamery widrujce spojrzeniem bram, nie zawracam sobie jednak nimi gowy.
Koncentruj si na kapitanie i jego onierzach, ktrzy otoczyli nas i maszeruj krok w krok
z nami.
Was, panie pilocie, nie miaem chyba przyjemnoci pozna, tak samo zreszt jak pozostaych
czonkw eskorty owiadcza oficer, wychylajc si i wbijajc w Cala nieruchomy wzrok.
Moglibycie si przedstawi?
Zaciskam pici, aby opanowa drenie palcw. Cal tego nie robi i tylko nieznacznie odwraca
gow w stron dowdcy onierzy, jak gdyby samo znienie si do jego poziomu przychodzio
mu z trudem
Moecie si do mnie zwraca panie pilocie, kapitanie Iral.
Iral obrusza si.
Wizienie Corros jest pod moim dowdztwem i opiek, p a n i e p i l o c i e. Jeli mylicie, e
wpuszcz do rodka kogo, kto odmawia
Kto odmawia czego, kapitanie? Kade sowo, ktre pada z ust Babci, przeszywa powietrze
niczym n. Oficer nieruchomieje, oblewa si srebrnym rumiecem i zapewne gorzko auje
nierozwanego wybuchu. O ile wiem, Corros naley do Norty. A do kogo naley Norta?
Ja tylko wykonuj swoje obowizki, Wasza Krlewska Mo mamrocze kapitan, ale ju
wie, e przegra. Salutuje krlowi, kadc rk na sercu. Krlowa powierzya mi zadanie obrony
tego obiektu i pragn jedynie stosowa si do jej rozkazw, ktre traktuj na rwni z rozkazami
Waszej Wysokoci.
Babcia przytakuje skinieniem gowy.
Wobec tego r o z k a z u j ci otwiera.
Kapitan pochyla gow i ustpuje. Jeden z onierzy, starsza kobieta o srebrnych ciasno
zaplecionych wosach i kwadratowej szczce, wysuwa si naprzd, po czym kadzie do na
elaznej bramie. Nie musz zerka na czarno-srebrne naszywki na jej mundurze, aby wiedzie, e
naley do rodziny Samosw. elazo drga pod jej dotykiem, dzielc si na dwa zbate skrzyda,

ktre rozsuwaj si gwatownym ruchem. Uderza w nas podmuch zimnego powietrza


zalatujcego stchlizn i czym kwanym. Zapachem krwi. Mimo to hol wizienia wyoony
jest olniewajco biaymi, nieskazitelnie czystymi kafelkami. Babcia rusza pierwsza, my idziemy
za ni.
Obok mnie Cameron dygocze, a ja delikatnie trcam j ramieniem. Zapaabym j za rk,
gdybym moga. Nawet nie potrafi sobie wyobrazi, co w tym momencie czuje dziewczyna
prdzej by mnie skrcio, ni zgodziabym si wrci do Archeonu. Ona tymczasem wrcia
w mury, w ktrych j wiziono, i zrobia to dla mnie.
Hol jest dziwnie pusty. ciany nie s obwieszone sztandarami ani podobiznami Mavena. To
miejsce nie zostao zaprojektowane po to, eby zrobi na kim wraenie, dlatego ozdoby s
zbdne. Jedyne urozmaicenie wntrza stanowi szumice kamery. onierze kapitana Irala
sprawnie zajmuj pozycje takie same jak przed wejciem i otaczaj nas ze wszystkich stron.
W kadej z czterech cian holu widniej jedne drzwi i te za nami, wejciowe, zatrzaskuj si
z przeraliwym zgrzytem metalu trcego o metal. Bramy po prawej i lewej stronie pomalowane s
na srebrno i lni zowrogo w ostrym wietle zalewajcym pomieszczenie. Drzwi przed nami, te
przez ktre musimy przej, maj mdlcy krwistoczerwony kolor.
Iral jednak zatrzymuje si i gestem wskazuje jedn ze srebrnych bram.
Przypuszczam, e Wasza Krlewska Mo chciaby si przywita z Jej Wysoko krlow?
Ciesz si, e mamy na sobie hemy, inaczej kapitan dostrzegby na naszych twarzach czyste
przeraenie. Elara jest tu obok. Na myl o spotkaniu z ni przewracaj mi si wntrznoci
i z trudem powstrzymuj wzbierajce wymioty. Nawet Babcia blednie i pomimo najszczerszych
wysikw gos winie jej w gardle. Za plecami czuj Kilorna, ktry przysuwa si tak, aby
dzielio nas zaledwie par centymetrw. Milczy, ale rozumiem, co mi chce da do zrozumienia.
Uciekaj. Uciekaj. Uciekaj. Ja jednak nie mog ju duej ucieka.
Jej Wysoko jest w Corros? wyrywa si Calowi. Przez chwil obawiam si, e cakiem si
zapomnia. Wci? dodaje po chwili wahania, aby uratowa sytuacj, jednak w umyle
kapitana kiekuje ju podejrzenie. Poznaj to po stalowym bysku w jego oczach.
Nieoceniona Babcia wybucha chodnym, obojtnym miechem.
Matka zawsze robi, jak jej si podoba, dobrze o tym wiesz zwraca si do Cala z przygan.
Ja jednak przybywam tu w konkretnej sprawie, kapitanie. Nie ma powodu niepokoi Jej
Wysokoci.
Oficer wykrzywia wargi w grymasie, ktry bardziej ni uprzejmy umiech przypomina
szyderstwo i sprawia, e twarz Irala zmienia si w paskudn mask.
Oczywicie, Wasza Krlewska Mo.

Kilorn klepie mnie alarmujco w rami. Widzi to samo co ja. Kapitan ju nam nie wierzy.
Ujmuj Cameron za okie i mocno ciskam, dajc jej tym samym kolejny umwiony sygna.
Czuj, jak dziewczyna napra minie. Ze wszystkich si skupia si na zablokowaniu
umiejtnoci Dalekowzrocznego Eagrie, aby nie mg przewidzie tego, co zaraz nastpi. Na
twarzy mczyzny maluje si dezorientacja, Dalekowzroczny usiuje jednak otrzsn si
i skoncentrowa na nas. Nie rozumie, co si z nim dzieje.
A jaka jest ta konkretna sprawa? dry Iral, a z jego warg nie schodzi demoniczny umiech.
Oficer postpuje krok w nasz stron. Ostatni w swoim yciu. Prosz natychmiast zdj hemy.
Nie odpowiadam.
Robic wdech, sigam do skierowanych na nas kamer. Gdy Iral otwiera usta, aby krzykn,
wypuszczam powietrze z puc, a z kamer tryskaj snopy iskier niczym na pokazie fajerwerkw.
W nastpnej sekundzie zabieram si do wiate, ktre zaczynaj mruga, na zmian oblewajc nas
racym wiatem i pograjc w zupenych ciemnociach. Jestemy na to przygotowani. Zaoga
Corros nie.
Po pododze rozpezaj si pomienie, ktre rosn, sigaj sufitu i rzucaj dziwny, migotliwy
blask. Otaczaj Srebrnych onierzy ze wszystkich stron, odcinajc im drog ucieczki i zamykajc
sam na sam z nami. Wodniak z domu Osanos pospiesznie wysysa wilgo z powietrza, ale to za
mao, aby pokona trzaskajcy ogie Cala. Twardoskry, ktrego ciao na moich oczach
przemienia si w kamie, rusza prosto na mnie, ale ju sekund pniej zderza si ze ska zwan
Niksem Marstenem. Darmian docza do towarzysza i dwch nieprzenikalnych w jednej chwili
rozprawia si ze Srebrnym onierzem. Innym Nowym idzie rwnie dobrze. Ketha kieruje swoj
moc prosto w serce Psychika z domu Provos i rozsadza go od rodka. Potomkini rodu Havenw
stara si zapanowa nad mrugajcym wiatem. Wykorzystuje swoj umiejtno, aby przywoa
do siebie cienie i spowi nas tumanem mrocznej mgy, ktra w nastpnej chwili wybucha
olepiajco jasnym wiatem. Nawet hemy nie s w stanie ochroni nas przed racym blaskiem,
musz wic zamkn oczy. Gdy znowu je otwieram, Cienista ley na ziemi z podernitym
gardem, z ktrego chlusta srebrzysta posoka. Nad ni stoi mj brat z noem w rku. Nieopodal
Shadea dostrzegam Dalekowzrocznego Eagrie, ktry z wrzaskiem opada na kolana i apie si za
gow.
Nic nie widz! ka, przyciskajc rce do oczu, a po jego policzkach spywaj smuki ez
zmieszanych z krwi. Nic nie widz, co si dzieje?! Co to takiego?! Kim jestecie?! krzyczy
rozdzierajco.
Cameron pierwsza zdejmuje hem. Nigdy wczeniej nie zabia czowieka, nawet podczas
ucieczki. Wyczytuj to z jej twarzy, z przeraenia, ktre wykrzywia jej rysy. Mimo to nie

odpuszcza i trudno mi powiedzie, co ni kieruje: wola zwycistwa czy okruciestwo. Cofa si


dopiero, gdy mczyzna na pododze przestaje wrzeszcze, rozdrapywa sobie twarz i oddycha.
Umiera z szeroko otwartymi, wpatrujcymi si w nico oczami; lepy i guchy w swoich
ostatnich chwilach. Przypuszczam, e czu si jak pogrzebany ywcem.
Minut lub dwie pniej jest ju po wszystkim. Dwanacioro Srebrnych onierzy ley na
kafelkach, niektrzy zwgleni, inni poraeni prdem, jeszcze inni zastrzeleni albo
z roztrzaskanymi gowami. Najbardziej makabryczny widok przedstawiaj ofiary Kethy. Caa
jedna ciana obryzgana jest szcztkami tych, ktrych obraa za swj cel. Teraz kobieta dyszy
i usiuje nie patrze na przeraajce malowido bdce jej dzieem.
Ranna jest tylko Lory, ktra pomagaa Garethowi upora si z eleczyni. Metalowy odamek
trafi j w rami, ale nie jest to nic powanego. Pierwsza do rannej podbiega Farley, zgrabnym
ruchem wyjmuje z jej ciaa ostry kawaek metalu i rzuca go na podog. Lory krzywi si, ale
nawet nie stknie.
Zapomnielimy wzi banday mruczy Farley, przykadajc do do krwawicego
skaleczenia.
Ty zapomniaa wzi banday poprawia j Ada i siga do wewntrznej kieszeni
kombinezonu. Wyciga z niej kawaek biaego ptna, ktrym fachowo obwizuje rk Lory
i ktry ju po paru sekundach przebarwia si na czerwono.
Kilorn chichocze cicho, tylko jego w takich chwilach potrafi rozbawi kliwe uwagi. Z ulg
jednak zauwaam, e wyszed ze starcia bez szwanku. Gdy przeadowuje karabin, ktrego lufa
wci dymi, na pododze dostrzegam co najmniej dwa ciaa przeszyte jego kulami. Kto inny
mgby pomyle, e odbieranie ycia nie robi na Kilornie wikszego wraenia, ja jednak wiem
swoje. Jeszcze w Palach nauczy si maskowa prawdziwe uczucia miechem, a przemoc nigdy
nie sprawiaa mu przyjemnoci.
Calowi rwnie. Ksi pochyla si nad ciaem kapitana Irala i delikatnie zdejmuje z acuszka
czarny klucz. Nie bd ich zabija, oznajmi mi, zanim wdarlimy si do Siedziby Stray
w zatoce Harbor. Zama swoje przyrzeczenie i to zranio go bardziej ni cokolwiek innego.
Babciu szepcze, nie potrafic oderwa spojrzenia od oficera. Drcymi palcami zamyka
oczy kapitana na zawsze. Za jego plecami Babcia ze skupieniem wpatruje si w twarz Irala i ju
po chwili jej rysy faluj. Gdy sekund pniej stoi przede mn dowdca wizienia Corros,
wydaj westchnienie ulgi. Na dusz met nie jestem w stanie znie obecnoci nawet sobowtra
Mavena.
Rozlega si trzask miniaturowego radioodbiornika przymocowanego do pasa kapitana
centrum dowodzenia prbuje si z nim poczy.

Kapitanie Iral! Kapitanie, co si tam dzieje? Stracilimy wizj.


Awaria odpowiada Babcia gosem Irala. Moe si rozprzestrzeni, moe si zatrzyma.
Przyjem, kapitanie.
Cameron odrywa spojrzenie od martwego Dalekowzrocznego i kadzie rk na czerwonych
drzwiach.
Tdy mwi gosem niemal tak cichym jak kapica krew i zamierajce bicie serca.
Centrum dowodzenia, ktre kontroluje wszystkie kamery na terenie wizienia, pulsuje energi.
Wyczuwam je z atwoci, przywouje mnie i wskazuje drog. Ostro skrcajce korytarze s
podobnie jak hol wyoone biaymi kafelkami, ale te tutaj nie lni czystoci. Gdy przygldam
im si uwaniej, widz midzy nimi stare, zbrzowiae plamy krwi. Kto prbowa je zmy,
zatrze lady tego, co mogo si tu sta, ale najwyraniej nie przyoy si zbytnio do pracy.
Czerwon krew trudno posprzta. Domylam si, e niezalenie od tego, jakie potwornoci
kryj si we wntrznociach Corros, maczaa w nich palce krlowa.
Elara wci jest niedaleko, nie ustaje w swej przeraajcej pracy. By moe powiadomiona
o dziwnych zajciach zmierza teraz w nasz stron. Mam nadziej, e tak jest. Mam nadziej, e
natkn si na ni za nastpnym zakrtem i bd moga j usmay.
Jednak zamiast krlowej Elary za rogiem witaj nas kolejne drzwi. Widnieje na nich dua litera
D i tak samo jak poprzednie nie maj zamka. Cameron bez namysu kieruje si w stron
przecznika. W doni ciska n, ktrym byskawicznie podwaa plastikow obudow,
a nastpnie wsuwa palce midzy przewody.
Musimy tdy przej, eby dotrze do dowdztwa. Ruchem gowy wskazuje drzwi.
W rodku bdzie dwch elecw. Przygotujcie si.
Cal odchrzkuje cicho i wymachuje czarnym kluczem przed nosem dziewczyny.
Och. Cameron si rumieni. Bierze klucz, wsuwa go do odpowiedniej dziurki
w przeczniku, po czym marszczy brwi. Powiedzcie, kiedy.
Gareth rzuca Cal, cho niepotrzebnie, poniewa mczyzna ju wysun si naprzd. Obok
niego przed metalowymi drzwiami staje Babcia zmieniona w kapitana Irala. Obydwoje wiedz, co
maj robi.
Pozostaym brakuje tej pewnoci. Ketha wyglda tak, jak gdyby zaraz miaa si rozpaka,
obejmuje si ramionami i co chwil nerwowo zaciska na nich donie. Farley wyciga do niej rk,
ale kobieta cofa si przed ni. Serce mi si kraje, gdy uzmysawiam sobie, e nie wiem, jak j
pocieszy. Co jej pomoe ciepe czy twarde sowa?
Ochraniaj tyy sugeruj, majc nadziej, e udao mi si znale zoty rodek. Ketha
dygocze na caym ciele, szarpie kosmyk wosw, ktry wysun jej si z warkocza, i wpatruje si

we mnie szeroko otwartymi oczami. Dopiero po chwili przytakuje skinieniem gowy i obraca si
tyem do nas, aby obserwowa pusty korytarz, ktrym przyszlimy. Jej paczliwe sikanie odbija
si echem od wykafelkowanych cian.
Nigdy wicej mamrocze do siebie, ale si nie cofa. Darmian i Nix staj obok niej, eby
okaza jej solidarno i wesprze j swoj si. Bd stanowi doskona tarcz ochronn, gdy
stranicy w kocu odkryj, co si dzieje. Czyli wkrtce.
Cal rwnie dobrze jak ja wie, e musimy si spieszy.
Teraz rzuca i ladem pozostaych przylega pasko do ciany.
Klucz si obraca. Wyczuwam w przeczniku nagy wzrost energii, ktra rozlewa si po caym
mechanizmie. Drzwi odsuwaj si ze zgrzytem i znikaj w cianie, ukazujc przepastny blok
wizienny jaskrawo kontrastujcy ze sterylnym wystrojem korytarzy. Cele s szare, zimne
i brudne. Gdzie z oddali dobiega nas plusk kapicej wody, powietrze jest przesiknite
niezdrow wilgoci. We wszystkich cianach widniej lochy pogrupowane w cztery coraz niej
pooone poziomy, z ktrych ostatni niemal ginie w tawym pmroku. Przed celami ani
midzy nimi nie ma adnych podestw, nie cz ich schody czy przejcia. W rogach pod sufitem
zamontowano kamery, ktre z atwoci wyczam. Wntrze bloku rozjania te migajce
wiato, chocia niewielki wietlik porodku sklepienia powoli zabarwia si na niebiesko.
Najwyraniej soce zaczo wschodzi. Pod wietlikiem na lnicej metalowej kadce stoi dwch
elecw w szarych mundurach oznaczonych barwami domu Samos. Obydwaj, syszc zgrzyt,
obracaj si do drzwi.
Stj, kto idzie?! woa jeden z nich i robi krok w stron wejcia, ale na widok Babci
w towarzystwie Garetha si zatrzymuje. Kapitanie Iral. Ruchem rki podnosi lece na dnie
bloku metalowe pachty i tworzy kolejny pomost, czc kadk z wejciem tak, aby Babcia
i Gareth mogli do nich podej. wiea krew? eleca rzuca Garethowi przebiegy umiech.
Z ktrego jeste legionu?
Babcia wtrca si, zanim Gareth zda odpowiedzie.
Otwiera cele. Czas na spacer.
Serce mi zamiera, gdy widz, jak stranicy wymieniaj zdumione spojrzenia.
Wyprowadzalimy ich wczoraj, nie ma w planie
Rozkaz to rozkaz, ja rwnie dziaam z czyjego rozkazu odpowiada Babcia. Unosi klucz
Irala i wymachuje nim znaczco. Otwiera cele.
Czyli to prawda? Krl znw przylecia? pyta Samos, krcc gow. Nic dziwnego, e
w dowdztwie powariowali. Zapewne chc si pokaza przed krlem, zwaszcza e jego matka
wci jeszcze tu siedzi.

Troch dziwna ta krlowa dodaje drugi mczyzna, drapic si po brodzie. Nie mam
pojcia, co caymi dniami robi w Jamie, i chyba nie chc wiedzie.
C e l e powtarza Babcia z naciskiem.
Tak jest, kapitanie mamrocze pierwszy stranik. Szturcha okciem drugiego i obydwaj
obracaj si przodem do zakratowanych klitek cigncych si od podogi po sufit. Wiele z nich
jest pustych, ale w niektrych wida sylwetki ludzi obezwadnionych moc Cichego Kamienia.
Wszyscy oni to Nowi, winiowie, ktrzy wkrtce wyjd na wolno.
Kolejne pomosty doczepiaj si do kadki ze szczkiem przypominajcym uderzenia mota
w aluminiow blach. Metalowe pachty wyrastaj przed celami, tworzc podesty naokoo bloku
i schody, ktre cz poszczeglne poziomy. Przez chwil nie mog wyj z podziwu. Do tej
pory widywaam elecw jedynie podczas walki, gdy wykorzystywali swoje umiejtnoci do
tego, by zabija i niszczy. Nigdy niczego nie tworzyli. Teraz nietrudno mi sobie wyobrazi, jak
konstruuj odrzutowce i luksusowe pojazdy, wyginaj cienkie niczym brzytwa arkusze metalu
w cuda techniki o perfekcyjnych ksztatach. Nawet ukochane metalowe suknie Evangeline to
istne dziea sztuki. Musz przyzna, e byy wspaniae, chocia dziewczyna, ktra je nosia, jest
potworem. Kiedy jednak cele otwieraj si, a trzymani w nich winiowie zaczynaj si porusza,
podziw i zachwyt przechodz mi jak rk odj. Ci elecy to stranicy wizienni, oprawcy,
ktrzy skazuj niewinnych ludzi na cierpienia i mier. Wykonuj okrutne rozkazy Mavena,
owszem, ale g o d z s i na ich wykonywanie.
Wychodzi, na zewntrz, ju.
Na nogi, czas na spacer, pieski.
Stranicy uwijaj si midzy celami, omijajc puste klitki i wchodzc tylko do tych, w ktrych
siedz winiowie. Prawie kadego Nowego musz ciga z pryczy, jednych wyprowadzaj,
drugich sabszych i wolniejszych wyrzucaj z cel prosto na podest. Maa dziewczynka lduje
niebezpiecznie blisko krawdzi i niemal spada na dno bloku. Tak bardzo przypomina mi Gis, e
odruchowo ruszam krok w przd, ale Kilorn odciga mnie do tyu.
Jeszcze nie syczy mi do ucha.
Jeszcze nie. Zaciskam pici i im bardziej elecy zbliaj si do drzwi, tym bardziej nie
mog si doczeka, kiedy w kocu si na nich rzuc. Na razie nas nie widz, ale z pewnoci za
chwil to si zmieni.
Cal pierwszy zdejmuje hem. Samos zastyga w bezruchu jak raony piorunem. Mruga
powiekami, nie wierzc wasnym oczom. Zanim zda zrobi cokolwiek, jego stopy odrywaj si
od pomostu i eleca leci w stron sufitu. Z drugim stranikiem dzieje si to samo, jego rwnie
grawitacja przestaje obowizywa. Gareth kilkakrotnie rzuca nimi o betonowe sklepienie,

a kademu zderzeniu towarzyszy odraajcy chrupot amanych z zabjcz skutecznoci koci.


Wpadamy na pomosty i rozbiegamy si w rnych kierunkach. Ja przyskakuj do lecej
dziewczynki, pomagam jej wsta. Maa oddycha chrapliwie i dry na caym ciele. Poznaj jednak,
e moc Cichego Kamienia tutaj jej nie dosiga, gdy na blade, lepkie od potu policzki
dziewczynki pomau wraca rumieniec.
Zdejmuj hem.
Dziewczyna od byskawic mamrocze maa, dotykajc mojej twarzy, a ja mam wraenie, e
serce mi pknie.
Najchtniej chwyciabym dziewczynk na rce i ucieka std, zabraa j jak najdalej od tego
wszystkiego. Jednak nasze zadanie dopiero si rozpoczo i nie mog teraz odej. Nawet jeli
miaabym dziki temu uratowa t ma. Pozwalam wic dziewczynce stan na trzscych si
nogach i delikatnie uwalniam si z jej ucisku.
Idcie za nami. Walczcie najlepiej, jak potraficie! woam na cay blok. Wychylam si zza
krawdzi podestu, spogldam w gr, w d i na boki, eby kady mg mnie zobaczy
i usysze. Pode mn silniejsi winiowie zaczli ju si wspina po metalowych schodach. Dzi
wieczorem wszyscy razem wyjdziemy z tego wizienia, ywi!
Wiem, e nieadnie jest kama. Ale oni potrzebuj kamstw, eby mie si do walki, i jeli
moje oszustwo ma ocali choby jednego z nich, bd oszukiwa, nawet gdybym miaa skoczy
w piekle.

Rozdzia 26
Dziki awarii kamer zyskujemy na czasie, ale tylko troch. Prdzej czy pniej zaoga Corros
musi si poapa, co si dzieje i najwyraniej ta chwila wanie nadesza. Zaczyna si od
eksplozji na korytarzu za nami. Sysz Keth, ktra po kadym wybuchu przeraliwie wrzeszczy
przeraona tym, co zrobia i co nadal robi z ludzkim ciaem. Kady mrocy krew w yach
okrzyk niesie si po bloku i sprawia, e Nowi zamieraj, co spowalnia ich ucieczk, ktra i bez
tego jest do lamazarna.
Nie zatrzymujcie si! woa Farley. Rozpierajca j zwykle niespoyta energia ustpia
miejsca stanowczoci. Idcie za Ad, idcie za Ad! Zagania Nowych niczym owce,
niektrych cignie za rk po schodach. Shade przydaje si w tym momencie jeszcze bardziej,
najstarszych i najsabszych przenosi skokami na gr, mimo e kady Nowy po takiej podry
musi przez chwil dochodzi do siebie. Kilorn pilnuje, aby ludzie nie pospadali z pomostw,
jednych ostrzega, drugich wrcz w ostatniej chwili apie swoimi dugimi rkami.
Ada wymachuje ramionami, pokazujc Nowym, aby zbierali si przy drzwiach, obok ktrych
stoi. Na bramie widnieje dua czarna litera C.
Za mn! woa. Omiata spojrzeniem tum, liczy gowy. Wielu uwolnionych musz
dosownie popycha w jej stron, poniewa jaka niewidzialna sia przyciga ich do mnie.
Podobna do Gisy dziewczynka na szczcie mnie posuchaa i teraz stoi wczepiona w nog Ady,
usiujc ukry si za ni przed caym tym zamieszaniem i haasem. Dwiki strasznie si nios
w wiziennym bloku, a nakadajce si na siebie ludzkie gosy odbite echem od betonowych
cian i metalowych drzwi przypominaj ryk dzikich zwierzt. Przez cay ten zgiek przebija si
odgos wystrzau, po nim za rozlega si charakterystyczny rechot Niksa. Nie bdzie jednak mia
si dugo, jeli zaraz si std nie zwiniemy.
Teraz zaczyna si etap, ktremu najbardziej si sprzeciwiaam, Cal jednak pozostawa w tej
sprawie nieugity musimy si rozdzieli. Musimy dotrze do jak najwikszej liczby blokw,
uwolni jak najwicej winiw, a przede wszystkim bezpiecznie ich wszystkich std wydosta.
Przeciskam si wic przez napywajcy ze wszystkich stron tum Nowych, obok mnie przepycha
si Cameron. Dziewczyna rzuca klucz przez rami, a Kilorn zrcznie go apie. Odprowadza nas
nieruchomym spojrzeniem, nie way si choby mrugn okiem. By moe widzi mnie po raz
ostatni i oboje o tym wiemy.
Cal idzie tu za mn, czuj jego ciepo nie dalej ni metr za sob. Pomosty, ktre zostay z tyu,

niszczy strumieniem ognia, roztapia je i tym sposobem odcina nas od pozostaych. Gdy
zatrzymujemy si po drugiej stronie bloku pod drzwiami oznaczonymi napisem
DOWDZTWO, Cameron podchodzi do przecznika. Nie potrafi robi nic innego, jak tylko
wpatrywa si w Kilorna i mojego brata, uczc si ich twarzy na pami. Ketha, Nix i Darmian
wbiegaj do bloku, uciekajc przed nasilajcym si atakiem, ktrego nie s w stanie duej
odpiera. cigajce ich pociski z brzdkiem odbijaj si od metalowych powierzchni i ciaa Niksa.
Znw czas zwalnia, a ja ze wszystkich si pragn, eby cakiem si zatrzyma. Pragn, eby by
z nami Jon i powiedzia nam, co robi, zapewni mnie, e podejmuj suszne decyzje. Uprzedzi,
kto zginie.
Gorca, niemal parzca rka ujmuje mnie pod brod, odwraca moj twarz od pozostaych.
Skup si mwi Cal, zagldajc mi w oczy. Mare, musisz teraz o nich zapomnie. Zaufaj
sobie, uwierz w to, co robisz.
Z najwikszym trudem przytakuj skinieniem gowy.
Dobrze wykrztuszam.
Za nami blok wizienny pustoszeje. Przed nami przecznik iskrzy, a drzwi si odsuwaj.
Cal wpycha nas obie do rodka, upadam na tward wykafelkowan podog. Moje ciao
reaguje szybciej ni umys i wok mnie pojawia si wiato byskawicy. Wypala myli o Kilornie
i moim bracie, i po chwili przed oczami mam ju tylko centrum dowodzenia znajdujce si po
drugiej stronie holu oraz to, co musz zrobi.
Zgodnie z tym, co mwia Cameron, dowdztwo mieci si w trjktnym pokoju o cianach
z nieprzenikalnego diamentowego szka o pomarszczonej powierzchni. Wewntrz dostrzegam
mnstwo pulpitw, monitorw, szeciu zaaferowanych onierzy i metalowe drzwi takie same jak
w blokach wiziennych. Drzwi jest troje, po jednych w kadej cianie. Podbiegam do
pierwszych, spodziewajc si, e onierze z centrum dowodzenia nie stchrz i otworz je przed
nami, jednak ku mojemu zaskoczeniu Srebrni stoj nieruchomo przy swoich krzesach
i stanowiskach, wpatrujc si we mnie szeroko otwartymi przeraonymi oczami. Wal pici
w drzwi, a bl doni sprawia mi niewytumaczaln przyjemno.
Otwiera! wrzeszcz, jak gdyby moje krzyki mogy cokolwiek zmieni. Zyskuj jedynie
tyle, e onierz stojcy najbliej mnie wzdryga si i odskakuje od ciany. On rwnie nosi
oznak kapitana.
Nie! rozkazuje, wycigajc do, aby powstrzyma swoich towarzyszy, z ktrych i tak
aden nie drgn.
Nad nami rozlega si wycie syren.
Jeli tak wolicie mamrocze Cal, ruszajc do drugich drzwi.

Podskakuj, syszc oskot, ktry rozlega si za moimi plecami, a gdy si obracam, widz
olbrzymi granitowy blok spoczywajcy na miejscu metalowych drzwi, przez ktre weszlimy do
holu. Cameron umiecha si lekko i z czuoci poklepuje panel sterowniczy.
To powinno nam da kilka dodatkowych minut. Powstaje z klczek, w kolanach jej
chrupie. Spoglda na centrum dowodzenia i si krzywi. Na ich miejscu te bym si, kurde,
baa mruczy, po czym wykonuje nieprzyzwoity gest, ktry dobrze zna kade dziecko ulicy
w Palach. Dostaniemy ich przez to szko?
W odpowiedzi przenosz wzrok na monitory za pomarszczon cian. Sekund pniej ekrany
jeden po drugim wybuchaj, obsypujc onierzy snopami iskier i kawakami stuczonego szka.
Wycie syren zmienia si w jkliwe zawodzenie, po czym milknie zupenie. Kady metalowy
przedmiot w centrum dowodzenia podskakuje raony elektrycznoci, smay si niczym jajka na
patelni. onierze zbijaj si w grupk porodku pokoju. Jeden z nich chwyta si za gow
gestem, ktry teraz ju dobrze poznaj, i osuwa si na podog. Jego ciao koysze si w tym
samym rytmie, w jakim zaciska si pi Cameron, ugina si pod kolejnymi falami oguszajcej
go siy. Krew cieknie mu z uszu, z nosa i z ust. Niedugo zacznie si ni dawi.
Cameron! warczy Cal, ale dziewczyna udaje, e go nie syszy.
Julian Jacos! woam, omoczc pici w szko. Sara Skonos! Gdzie oni s?
Kolejny onierz z wyciem opada na kolana.
Cameron!
Nie wydaje si, aby dziewczyna zamierzaa si zatrzyma. W sumie wcale jej si nie dziwi. Ci
ludzie zamknli j, torturowali, godzili i zapewne w kocu by j zabili. Ma prawo si zemci.
Ja rwnie wzmacniam byskawic, ktra przeskakuje midzy przewodami i urzdzeniami
w szklanym pokoju i zmusza onierzy, by stoczyli si jeszcze bardziej, chcc unikn jej
gniewu. Z sekundy na sekund fioletowo-biae nici wyduaj si, zajmuj coraz wicej miejsca,
rozbyskuj coraz bliej Srebrnych.
Mare, p r z e s t a woa Cal, ale ja te nie chc go sysze.
Julian Jacos! Sara Sko
Kulcy si na pododze kapitan rzuca si na cian przede mn.
Blok G! krzyczy, uderzajc otwart doni w szko par centymetrw od mojej twarzy.
S w bloku G! Za tamtymi drzwiami!
O to chodzio, ruszamy! ryczy Cal. Uwiziony za szkem kapitan rzuca gorczkowe
spojrzenie na upadego ksicia.
Cameron wybucha gonym miechem.
Chcesz ich tu zostawi? ywych? Wiesz, co oni nam robili? Wszystkim, rwnie Srebrnym?

Prosz, b a g a m, my tylko wykonywalimy rozkazy, rozkazy k r l a zaklina kapitan,


pochylajc gow, aby uchroni si przed kolejnym wyadowaniem. Za nim druga ofiara
Cameron zwija si w kbek i poddaje ostatecznej ciszy. Na rzsach onierza wisz krysztaowe
krople ez. Wasza Wysoko, bagam o lito, bagam o lito
Myl o dziewczynce z cel. Miaa przekrwione oczy, a gdy jej dotykaam, pod ubraniami
czuam jej ebra. Myl o Gisie i jej pogruchotanej rce. O zakrwawionym niemowlciu
w Templyn. Niewinnych dzieciach. Myl o tym, co mnie spotkao od pamitnego lata, gdy
zaczo si to cae bagno, a wszystko przez rybaka, ktry nie mia co robi, tylko umrze. Nie, to
nie jego wina. To przez nich. Przez ich prawa, przez ich pobr, przez to, e kadego z nas bez
mrugnicia skazywali na marny los. To ich dzieo. Sami na siebie cignli zagad. Nawet teraz,
gdy jednego po drugim wykaczamy ich z Cameron, oni bagaj o lito C a l a. Bagaj swojego
Srebrnego krla, poniewa na Czerwon Krlow nie warto nawet splun.
Przez tafl pomarszczonego szka widz ksicia. Struktura cian znieksztaca jego rysy i w tym
momencie bardziej ni siebie przypomina w moich oczach Mavena.
Mare szepcze raczej do siebie ni do mnie.
Teraz jednak nie powstrzyma mnie ju aden krzyk ani szept. Czuj w sobie co nowego,
znajomego, a jednoczenie obcego. Moc, ktra pynie nie z krwi, ale z wyboru. Z tego, kim si
staam, a nie kim si urodziam. Odwracam si od znieksztaconego wizerunku Cala. Wiem, e
moja twarz jest teraz rwnie wykrzywiona.
Obnaam zby w grymasie.
Byskawica nie zna litoci.
Kiedy si przypatrywaam, jak moi bracia przypalali mrwki za pomoc odamkw szka. To,
co si teraz dzieje, wyglda podobnie tyle e gorzej.
*
Jako e bloki z celami s od siebie oddzielone i szczelnie pozamykane, ucieczka z nich jest
praktycznie niemoliwa, jednak taka organizacja wizienia utrudnia rwnie komunikacj midzy
stranikami. Dezorientacja okazuje si rwnie skuteczn broni jak byskawica czy pomie.
Stranicy nie s zbyt chtni do opuszczenia swoich stanowisk, zwaszcza w momencie, gdy kr
pogoski o wizycie krla, dlatego w bloku G zastajemy czterech elecw pogronych
w zaciekej dyskusji.
Syszae syreny, co jest nie tak
To pewnie wiczenia, chc si popisa przed modym krlem
Nie mog si poczy z central.
Syszae wczeniej komunikat: mieli awari kamer, pewnie radia te nawaliy. Ciekawe czy

to przypadkiem nie sprawka krlowej i tych jej dziwnych sztuczek. Cholerna wiedma.
Poraam byskawic jednego z nich, eby zwrci na siebie uwag.
Sprawka wiedmy, tylko innej.
Zanim metalowa kadka usuwa mi si spod ng, chwytam prty celi na lewo od drzwi
i zawieszam si na nich. Cal robi to samo po prawej stronie, a elazne kraty roztapiaj si pod jego
rozarzonym dotykiem. Cameron zostaje w drzwiach, na jej czole lni warstewka potu, ale nie
wyglda na to, eby zmczenie j powstrzymao. Jeden z elecw apie si za gow, chwieje na
nogach i spada z pomostu trzy poziomy w d na betonow posadzk. Traci jeli nie ycie, to na
pewno przytomno, zostaje wic dwch stranikw.
W moj stron rusza grad metalowych odamkw, kady ostry niczym miniaturowy,
miercionony sztylet. Zanim zd zatopi si w moim ciele, rozluniam uchwyt i zsuwam si po
prtach. Zatrzymuj si, gdy pod stopami czuj wystp nad kolejnym poziomem cel.
Cal, pomoesz?! woam i odskakuj na bok, eby unikn nastpnej chmury pociskw.
Odpowiadam byskawic, eleca jednak przesuwa si w d razem z kadk, na ktrej stoi.
Najwyraniej moe ni kierowa w dowoln stron.
Ku mojemu rozczarowaniu Cal mnie ignoruje i wywaa stopione prty celi. Po jego plecach
tacz pomienie tworzce pole ochronne, przez ktre nie przebije si adne ostrze, jakie mgby
w jego stron posa eleca. Jego posta niemal caa niknie za ognist tarcz, udaje mi si jednak
dostrzec twarz. Maluje si na niej wcieko i doskonale wiem czemu. Nienawidzi mnie za to, e
zabiam tamtych Srebrnych e zrobiam co, na co on si nie zdoby. Nigdy nie sdziam, e
doyj dnia, w ktrym Cal, onierz i wojownik, cofnie si przed dziaaniem. Teraz skupia si na
otwieraniu kolejnych cel i puszcza mimo uszu moje proby o pomoc, zmuszajc mnie, ebym
radzia sobie sama.
Cameron, zrzu go! wrzeszcz, zerkajc na moj now sojuszniczk.
Z przyjemnoci odpowiada dziewczyna, po czym wyciga rk w kierunku mczyzny,
ktry mnie atakuje. Stranik chwieje si, ale nie upada. Cameron sabnie.
Gramol si wzdu pki nad celami, palce u ng niemal zelizguj si z wskiego paska
betonu, donie, ktrymi kurczowo czepiam si krat, powoli drtwiej. Jestem dobra w bieganiu,
a nie we wspinaczce, i w takich warunkach prawie nie mog walczy. Prawie. Ostra yletka
w ksztacie rombu ociera si o mj policzek, zostawiajc na nim czerwon rys. Kolejne ostrze
kaleczy mi do. Gdy chwytam nastpny prt, czuj, jak mj ucisk sabnie, a wilgotne od krwi
palce zelizguj si z krat. Spadam jakie dwa metry, lduj z guchym oskotem na betonowym
dnie bloku. Przez chwil nie mog zapa tchu, a gdy otwieram oczy, widz gigantyczny
szpikulec leccy ze wistem w moj stron. Przetaczam si po pododze, unikajc miertelnego

ciosu. Ledwie zdam dwign si na nogi, a z gry spadaj kolejne szpice. eby przey,
biegn zygzakiem od ciany do ciany.
Cal! wrzeszcz bardziej wcieka ni wystraszona.
Nastpny szpikulec topi si, zanim zdy mnie dosign, ale kropla gorcego elaza spada
zbyt blisko i zsuwa mi si po plecach. Z mojej piersi wyrywa si przeraliwy okrzyk, gdy materia
kombinezonu wtapia si w moje blizny. Rozdzierajcy bl, niemal tak samo koszmarny jak ten
wywoany nadajnikiem, zwala mnie z ng. Uderzam kolanami o beton z tak si, e mam
wraenie, i pogruchotaam sobie koci.
Wydaje si, e bl jest rwnie jednym z moich wyzwalaczy.
wietlik nad nami roztrzaskuje si w drobny mak, gdy uwalnia si ze mnie byskawica. Przez
uamek sekundy przypomina fioletowe drzewo, ktre wyroso nagle spod ziemi, a jego gazie
rozeszy si po caym bloku G. Czysta energia chwyta w swoje szpony jednego elec, a ten nie
ma czasu nawet krzykn. Drugi stranik ledwie dyszy skulony na ostatnim pomocie,
miadony bezlitosn umiejtnoci Cameron.
Julian! woam, gdy powietrze nieco si oczyszcza. Sara!
Cal zeskakuje na podog po przeciwnej stronie, osania domi usta. Wci na mnie nie
patrzy, skupia si na przeszukiwaniu cel.
Wujku Julianie! ryczy.
Ja sobie tu poczekam oznajmia Cameron, spogldajc na nas z otwartych drzwi
umieszczonych na wysokoci najwyszego poziomu. Siedzi na progu, wymachuje nogami
i bezczelnie pogwizduje, przypatrujc si ostatniemu elecy, ktry pojkuje coraz ciszej.
Blok G jest tak samo wilgotny jak przeznaczony dla Nowych blok D, a dziki mnie rwnie
zdewastowany. Porodku podogi dymi czarna dziura, oprcz roztrzaskanego wietlika jedyny
lad po potnej byskawicy, ktr przywoaam. Z tego, co widz, cele na najniszym poziome
s niemal cakowicie pogrone w ciemnociach, ale nie opustoszae. Kilkoro winiw
zaniepokojonych zamieszaniem przywleko si pod kraty. Ilu z nich rozpoznam? Jednak
twarze, ktre na mnie patrz, s tak wyndzniae i sine ze strachu, godu i zimna, e nie wiem, czy
potrafiabym kogo tu pozna, nawet jeli znalazby si midzy nimi Cal. Spodziewaam si, e
mimo wszystko Srebrni bd traktowani nieco agodniej, ale wyglda na to, e winiw
politycznych uznano za rwnie niebezpiecznych jak tych o zmutowanej krwi.
Tutaj rozlega si chrapliwy gos.
Ruszam pdem, potykam si o ciao elecy i niemal przewracam. Kady ruch sprawia, e
oparzenia na plecach daj o sobie zna koszmarnym pieczeniem. Cal nadbiega z drugiej strony
gotowy rozarzonymi do czerwonoci domi roztopi kraty i uratowa wuja, aby wynagrodzi

popenione bdy.
Mczyzna w celi wydaje si wycieczony, rwnie stary i wyniszczony jak jego ukochane
ksigi. Skra mu zbielaa, resztki wosw przerzedy, zmarszczki na twarzy pogbiy si i mam
wraenie, e brakuje mu nawet paru zbw. Nie sposb jednak nie rozpozna brzowych,
skrzcych si inteligencj oczu. Julian.
Nie mog si doczeka, kiedy padn w jego objcia, i staj niebezpiecznie blisko topniejcego
elaza. Julian. Julian. Julian. Mj nauczyciel, mj przyjaciel. Gdy pierwszy prt si odksztaca,
Cal wyrywa go gwatownym szarpniciem, dziki czemu powstaje w kratach szczelina na tyle
szeroka, e mog si przez ni wlizn do rodka. Niemal nie zwracam uwagi na
obezwadniajce dziaanie Cichego Kamienia i skupiam si na tym, eby jak najszybciej dwign
Juliana na nogi. Wydaje si tak kruchy, jakby mia mi si rozsypa w rkach, jeli za mocno go
chwyc. Przez uamek sekundy zastanawiam si, czy uda mu si wyj z tego wszystkiego cao.
Jednak w nastpnej chwili dawny nauczyciel mocno zaciska palce na mojej rce i w skupieniu
marszczy brwi.
Zaprowad mnie do tego stranika nakazuje. Moe i jego ciao osabo, ale duch pozosta
nieugity. I wydostacie Sar.
Oczywicie, przyszlimy te po ni. Zarzucam sobie rk Juliana na rami, pomagam mu
stawia kolejne kroki. Chocia jest znacznie wyszy ode mnie, wydaje si przeraajco lekki.
Przyszlimy po wszystkich.
Gdy wyprowadzam go z celi, puszcza mnie i chocia lekko si zatacza, szybko odzyskuje
rwnowag.
Cal szepcze, wycigajc rce do siostrzeca. Ujmuje jego twarz w donie i wpatruje si
w rysy wygnanego ksicia tak intensywnie, jak gdyby studiowa jedn ze staroytnych map.
Troch si wydarzyo, prawda?
Tak, troch mamrocze Cal. Nie patrzy na mnie.
Chocia pobyt w celach zmieni ciao Juliana, on sam nie zmieni si wcale. Kiwa gow ze
zrozumieniem, a na jego twarzy maluje si powaga. Widok ten dodaje Calowi otuchy.
Nie czas teraz na rozwaania. Odmy je na pniej.
Na pniej powtarza Cal. W kocu obraca gow w moj stron i wbija we mnie palce
spojrzenie. Pniej.
Chod, Mare, pom mi z tym wakoniem. Julian wskazuje lecego na pododze
stranika. eleca straci przytomno, ale oddycha.
Znw chwytam Juliana pod pachy, on za wspierajc si na mnie jak na kuli, podchodzi do
stranika. Cal nie traci czasu, szybkim krokiem rusza w stron celi Sary umieszczonej

naprzeciwko celi Juliana. Tych dwoje przez cay czas mogo si widzie i sysze, ale nie mogo
si dotkn. Kolejna tortura dorzucona do pasma udrki, ktr im zgotowano.
Nigdy wczeniej nie widziaam, aby korzystanie z wrodzonej mocy przychodzio mojemu
nauczycielowi z tak ogromnym trudem. Palce mu dr, gdy otwiera oczy stranika. Przeyka
lin, usiuje wydoby z siebie gos, a gdy mu si to nie udaje, przeyka po raz kolejny. Nie
moe zapiewa.
W porzdku, Julianie, poradzimy sobie jako inaczej
Cierpliwo czsto przynosi szybsze efekty ni pochopne dziaanie. Czy ty naprawd niczego
nie zapamitaa z moich lekcji?
Nie potrafi powstrzyma umiechu, ktry wypywa mi na usta, cho wiem, e to niezbyt
stosowna chwila na okazywanie radoci. Dlatego tumi w sobie nag ch, aby obj Juliana
i wybuchn gonym miechem.
Nauczyciel bierze gboki wdech, przymyka powieki i powoli wypuszcza powietrze z puc.
yy wystpuj mu na karku. W nastpnej sekundzie otwiera szeroko oczy, a jego spojrzenie jest
jasne i czyste.
Obud si mwi gosem cudowniejszym ni zachd soca. Lecy u naszych stp stranik
mruga i porusza si lekko. Otwrz cele. Wszystkie. Po bloku niesie si przeraliwy zgrzyt,
gdy prty we wszystkich celach jednoczenie wyginaj si, tworzc ukowate przejcia. Zbuduj
schody i podesty. Pocz wszystko. Rozlegaj si brzki i szczknicia. Kady kawaek metalu,
sztylety, odamki, nawet stopione krople elaza zaczynaj czy si w cienkie arkusze blachy, a te
z kolei przyjmuj podane ksztaty stopni i pomostw. Chod z nami. Gos Juliana zaczyna
dre, jednak eleca pozostaje mu posuszny, chocia wykonuje rozkaz nieco wolniej. Masz
szczcie, e przybylicie dzisiaj, Mare oznajmia Julian, gdy pomagam mu si wyprostowa.
Wczoraj mielimy spacer. Jestemy troch silniejsi ni zwykle.
Zastanawiam si, czy powiedzie nauczycielowi o Jonie, jego umiejtnoci i wskazwkach,
ktre nam da. Juliana zafascynowaaby ta historia. Pniej przypominam sobie. Pniej.
Po raz pierwszy w moim sercu rodzi si iskierka nadziei.
Czeka nas jakie jutro.
*
Corros pogra si w chaosie. Na kadym korytarzu, za kadymi drzwiami rozbrzmiewaj
odgosy wystrzaw. Grupa wycieczonych Srebrnych wlecze si za nami, ale mao ktry ma si
na to, eby si skary. Mimo to nie ufam im i par razy mam ochot cofn si na sam ty, aby
mie ich wszystkich na oku. Wielu oddziela si od nas, wymyka si przy pierwszej lepszej okazji
i kieruje w stron wyjcia, aby jak najszybciej opuci to przeklte miejsce. Pozostaych dza

zemsty prowadzi w gb wizienia. Zostaje z nami zaledwie garstka. Id ze spuszczonymi oczami,


wstydzc si tego, e podaj za dziewczyn od byskawic. Ale mimo to id. I walcz najlepiej,
jak potrafi. Nasz taktyk mona porwna z wrzuceniem do cichego stawu maego kamyka.
Zmarszczki, ktre powstaj na tafli wody, s z pocztku niewielkie, ale rozchodz si coraz szerzej
i mielej. Kady kolejny blok zdobywamy atwiej i szybciej, a w kocu elecy w ogle
przestaj si broni i wol ucieka. Najwicej ofiar pada z rk Srebrnych, ktrzy rzucaj si na
swoich przeladowcw niczym zgraja wygodniaych wilkw. W kocu jednak krtkie pasmo
atwych zwycistw musi si skoczy. Gdy Niewecznik z rodu Lerolan wysadza granitow pyt
tarasujc wejcie do bloku J, gruz nie spada, ale si unosi. I zanim zd si zorientowa, co si
waciwie dzieje, wciga mnie wir powietrza, dymu, odamkw skalnych i nieziemskich szeptw.
Cameron chwyta mnie za rk, ale w nastpnej sekundzie co j ode mnie odciga
i dziewczyna znika w tumanie mgy. Wodniak. Nie widz nic prcz cieni i ponurej tawej
powiaty przypominajcej zamglony blask odlegego soca. Zanim odmt zdoa mnie
pochon, wycigam rce, chcc chwyci si czegokolwiek. Skaleczon doni natrafiam na
zimn, zwiotcza nog, api j mocno i zatrzymuj si z gwatownym szarpniciem.
Cal! woam, ale wycie wichru zagusza mj krzyk.
Stkajc, podcigam si i wdrapuj po nodze, ktra zapewne naley do trupa, poniewa ani
drgnie. Strach przeszywa mnie lodowatym dreszczem, chwyta mnie za gardo, ciska mi serce.
Z trudem si powstrzymuj, aby nie puci tej makabrycznej deski ratunku. Nie chc zobaczy,
po czyim ciele si wspinam. Nie chc zobaczy jego twarzy. To moe by kady.
Z moich piersi wyrywa si westchnienie ulgi, cho moe nie powinno. Nie poznaj mczyzny
zapltanego w prty celi, z jedn nog podwinit, drug zwisajc. Na pewno by winiem, ale
nie znam go i nie bd go opakiwa. Od poparze i wysiku plecy mam zdarte niemal do misa,
pozwalam wic sobie na chwil wytchnienia i siadam, opierajc si ramieniem o kraty. Grawitacja
w tym bloku nie dziaa, a to oznacza, e jest tutaj Gareth. Kilorn, Shade i Farley zapewne te
znajduj si w pobliu. Powinni by po drugiej stronie wizienia, uwalnia tamtejsze bloki,
najwyraniej jednak co ich stamtd przegnao. Lub co ich tu sprowadzio.
Zanim zbieram w sobie na tyle siy, aby wezwa pomoc, czuj, e znw spadam, jednak to nie
cele si poruszaj, tylko grawitacja wariuje.
Gareth, przesta! krzycz w pustk. Nikt nie odpowiada. A raczej nie odpowiada nikt,
kogo chciaabym usysze.
Dziewuszko od byskawic.
Jej gos niemal rozsadza mi czaszk.
Krlowa Elara.

Tym razem marz, eby nagle kto wczy miercionony nadajnik. Pragn, eby co mnie
zabio, pragn schroni si w objciach mierci. Wci spadam. Moe to wystarczy. Moe zd
zgin, zanim Elara wwierci mi si w mzg i obrci moj byskawic przeciwko wszystkim tym,
ktrzy s mi najblisi, najdrosi. Jednak czuj ju w gowie jej macki, czuj, jak przysysaj si do
mnie i przejmuj nade mn kontrol. Na rozkaz Elary palce mi dr, wok nich zaczynaj
taczy iskry. Nie. Prosz. Nie.
Uderzam w przeciwleg cian bloku, prawdopodobnie ami rk, ale nie czuj blu. Ona mi
go odbiera.
Wrzeszcz ochrypym gosem, po czym robi to, co musz. Zbieram w sobie resztki si, resztki
wolnej woli i wlizguj si midzy powykrcane prty, ktre dostrzegam tu obok siebie.
Chowam si w celi z Cichego Kamienia i natychmiast trac moc a Elara panowanie nade mn.
Iskry nikn, milknie gos krlowej. W lewej rce czuj dotkliwy bl promieniujcy a do
ramienia. miej si przez zy. C za ironia. Wizienie, ktre Elara wybudowaa, eby
wykorzysta mnie i innych Nowych, ochronio mnie przed jej zakusami.
Stao si moim azylem.
Siedzc na tylnej cianie celi ktra teraz suy jako podoga przypatruj si wirujcej mgle.
Strzay karabinw cichn. Albo koczy si amunicja, albo nie sposb w cokolwiek w tej
kurzawie trafi. Obok celi przelatuje strumie ognia i spodziewam si, e lada chwila zobacz
Cala, on jednak nie nadchodzi. Mimo to si nie poddaj.
Cal! woam sabym gosem. Kamie, ktry mnie ocali, zaczyna mnie przygniata.
Przydusza mnie i obezwadnia niczym granitowa pyta pooona na moim ciele.
Odnajduje mnie bez trudu. Jej buty zatrzymuj si na krawdzi krat i przez chwil myl, e
mam halucynacje. Stoi nade mn nie wytworna, wystrojona w szeleszczce suknie i mienice si
klejnoty dama, ale dojrzaa kobieta ubrana w prosty granatowy mundur z biaym wykoczeniem.
Nawet wosy, zwykle uoone w loki i starannie ufryzowane, teraz ma gadko zaczesane
w zwyky kok. Gdy na jej skroniach dostrzegam siwizn, parskam stumionym miechem.
Podczas naszego pierwszego spotkania siedziaa w podobnej celi zaczyna Elara i pochyla
si, eby lepiej mnie widzie. Wtedy kraty mnie nie powstrzymay, i teraz te mi nie
przeszkodz.
W takim razie zapraszam do rodka mwi, a na wargach czuj smak krwi. Pewnie mam
wybity zb.
Wci tak samo nieznona. Mylaam, e wielki wiat troch ci zmieni, a jednak
przekrzywia gow i umiecha si przebiegle to ty zmienia kawaek wiata. Jeli podasz mi
rk, bdziesz moga zmieni o wiele wicej.

Krztusz si od miechu.
Naprawd masz mnie za skoczon idiotk? Rozmawiaj z ni. Zagaduj. Kto nas tu
w kocu zobaczy. Kto musi tu przyj.
Zatem niech ci bdzie wzdycha, wstajc. Skinieniem doni przywouje kogo, kogo nie
widz. Stranikw, przelatuje mi przez myl i czuj, jak zamiera mi serce. Po chwili znw
widz jej rk, ale tym razem tkwi w niej pistolet. Palec ley na spucie. auj, e ju nigdy nie
wejd do twojej gowy. Twoje urojenia s takie urocze.
Przynajmniej tyle myl, zamykajc oczy. Nigdy nie zapanuje nad byskawic, nigdy nie
zapanuje nade mn. A jednak odniosam zwycistwo.
Znw wydaje mi si, e spadam.
Jednak zamiast uderzenia kuli czuj, e uderzam twarz o kraty. Gdy otwieram oczy, widz
odpywajc ode mnie Elar, pistolet wylatuje z jej doni, a jej regularne rysy wykrzywia grymas
wciekoci. Stranicy odfruwaj razem z ni, znikaj w tawej chmurze. W nastpnej sekundzie
kto apie mnie za zdrow rk i cignie do gry.
Dalej, Mare, sam ci std nie wytaszcz dyszy Shade, usiujc przewlec mnie przez kraty.
Wstrzymuj oddech i przeciskam si midzy prtami, by wydosta si na zewntrz. Chocia
wydaje mi si, e nogi mam jeszcze w celi, nagle wiat wok mnie si kurczy, mga znika, a ja
otwieram oczy w olniewajco biaym wykafelkowanym korytarzu.
Niemal mdlej z radoci. Gdy widz Sar, ktra spieszy w moj stron z wycignitymi
ramionami, Kilorna i Juliana pdzcych tu za ni, robi mi si sabo. Kto mnie przytrzymuje,
owiewa mnie znajome ciepo. Cal kadzie mnie na swoich kolanach i obraca na bok, a ja sycz
z blu, gdy lekko dotyka mojego ramienia.
Najpierw rka, potem poparzenia i blizny instruuje sucho Cal. Nie potrafi stumi jku,
gdy czuj na ramieniu dotyk Sary, ale ju po chwili cae rami mi drtwieje i bl w kocu
ustpuje. Potem czuj na plecach co chodnego i wiem, e rany po oparzeniu zasklepiaj si,
chocia na pewno zdya ju si w nie wda infekcja. Zanim jednak dotyk Uzdrowicielki
wygadza moj powykrcan bliznami skr, zrywam si na nogi.
Drzwi na kocu korytarza eksploduj roztrzaskane rozrastajcymi si gwatownie pniem
i konarami drzewa. Za gaziami sunie wirujca mga, ostatnie przypezaj cienie. Wiem, do kogo
nale.
Cal uderza w konary pomiennym pociskiem, pali je, ale wir powietrzny jedynie zasysa
zwglone resztki i wci posuwa si do przodu.
Cameron?! woam, rozgldajc si za jedyn osob, ktra jest w stanie powstrzyma Elar,
jednak nigdzie nie dostrzegam dziewczyny.

Ju wysza, uciekamy! odkrzykuje Kilorn i popycha mnie w stron wyjcia.


Wiem, e Elara chce dopa mnie. Chodzi jej nie tylko o moj umiejtno, ale i o twarz. Jeli
nade mn zapanuje, znw zostan jej tub, dziki ktrej bdzie moga okamywa cae krlestwo
i trz nim. Dlatego biegn szybciej ni pozostali. Uciekanie zawsze wychodzio mi najlepiej.
Kiedy jednak zerkam za siebie, to, co widz, mrozi mi krew.
Cal niemal si cignie Juliana nie dlatego e jego wuj zasab, ale dlatego e Julian chce si
zatrzyma. Chce stan twarz w twarz z Elar. Chce si z ni zmierzy, si swojego gosu
pokona jej szepty. Pomci nieyjc siostr, skrzywdzon mio, zranion dum. Cal jednak
nie zamierza straci ostatniego krewnego, jaki mu pozosta, i wlecze teraz wuja za sob. Sara
trzyma Juliana za drug rk, nie mogc nawet krzycze z przeraenia.
Skrcam za rg i wpadam na co. Nie, nie na co. Na kogo.
Na kolejn osob, kolejn kobiet, ktrej nigdy wicej nie chciaam spotka.
Ara, Pantera, gowa rodu Iral, wpatruje si we mnie oczami czarnymi jak wgle. Palce ma
wci sine od Cichego Kamienia, ubrania zachmanione, jednak siy jej wracaj, poznaj to po
twardym jak stal spojrzeniu, ktre we mnie wbija. Nie mam jak jej omin, musz przej obok
niej. Przyzywam byskawic, aby zabi kolejn osob, ktra od pocztku wiedziaa, e jestem
inna.
Kobieta jest szybsza ode mnie. Chwyta mnie za ramiona z prdkoci, ktrej nie dorwna
aden czowiek. Jednak zamiast zama mi kark czy podern gardo, odrzuca mnie na bok,
a uamek sekundy pniej co mierzwi mi wosy. Zakrzywione wirujce ostrze, cienkie jak
yletka, okrge jak talerz, przelatuje tu obok mojej twarzy, par centymetrw od nosa. Uderzam
o ziemi, wydaj stumiony okrzyk i api si za gow, w ktrej nagle mam kompletny mtlik.
Nade mn stoi Ara i uchyla si przed nastpnymi ostrzami pdzcymi w nasz stron. Nadlatuj
z drugiego koca korytarza, gdzie kolejna osoba z mojej przeszoci odrywa od uskowej zbroi
metalowe pytki i formuje z nich miercionone gwiazdy.
Ojciec nie nauczy ci szacunku dla starszych? chrypi Ara, zrcznie unikajc ostrza, ktre
Ptolemejusz wypuszcza w naszym kierunku. Nastpn gwiazd apie w locie i rzuca z powrotem
elecowi. Sztuczka robi wraenie, ale jest mao skuteczna i Ptolemejusz kwituje j krzywym
umiechem. No jak tam, Czerwona, zrobisz co w kocu? Pantera trca mnie stop.
Przez chwil wpatruj si w kobiet oszoomiona, zaraz jednak dwigam si na nogi
i zmuszam, eby si wyprostowa pomimo migajcych naokoo nas ostrzy. Moje przeraenie
powoli znika.
Z przyjemnoci, wielmona pani.
Umiech Ptolemejusza robi si jeszcze szerszy.

Wreszcie skocz to, co zacza moja siostra na arenie warczy.


Chciae powiedzie, od czego twoja siostra ucieka! woam, posyajc byskawic prosto
w jego gow. Mczyzna odskakuje na bok i przylega pasko do ciennych kafelkw, ale zanim
zdy si pozbiera, Ara w paru nieludzko zwinnych susach przyskakuje do niego, wbiega na
cian, po czym odbija si od niej i wykorzystujc si rozpdu, okciem amie Ptolemejuszowi
szczk.
Ruszam za ni i sdzc po tupocie ng, ktry rozlega si za nami, nie tylko ja biegn jej
ladem.
Ogie i byskawica. Mga i wicher. Grad metalowych odamkw, wijce si cienie, wybuchy
jak miniaturowe gwiazdy. I wystrzay, cay czas wystrzay tu za nami. W bitewnej zawierusze
przemy wci naprzd, w stron wyjcia zapamitanego z map, i modlimy si, eby korytarze
wreszcie si skoczyy. To powinno by tu. Nie, jeszcze nie tu, kawaek dalej. Te nie. We mgle
i wrd cieni atwo si zgubi. Do tego jeszcze Gareth, ktry potrzsa nami wszystkimi jak
kolorowymi szkiekami w kalejdoskopie, i czasami wyrzdza wicej szkody ni poytku. Gdy
w kocu trafiamy do holu wejciowego, pomieszczenia o czerwonych, srebrnych i czarnych
drzwiach, jestem caa potuczona i niemal opadam z si. Nie chc sobie nawet wyobraa, jak
czuj si pozostali, Julian i Sara, ktrzy jeszcze przed obkacz gonitw ledwie trzymali si na
nogach. Musimy wyj na wiee powietrze. Pod goe niebo. Tam gdzie byskawica moe nas
wszystkich ocali.
Na zewntrz soce dawno ju wzeszo. Ara i Ptolemejusz cign swj pojedynek, ktry
momentami bardziej ni walk przypomina balet, za nimi za majaczy szara smuga wiszca nad
cignc si po horyzont Mielizn. Ja jednak nie widz nic prcz Pantery i pozostaych
odrzutowcw stojcych spokojnie na pasie startowym. Wok samolotw tocz si Nowi
i Srebrni pragncy jak najszybciej znale si we wntrzu jakiegokolwiek pojazdu, ktry ich std
zabierze. Niektrzy nie wsiadaj do odrzutowcw, wol zaufa wasnym nogom i uciec na
pustkowie.
Shade, zabierz go do samolotu wrzeszcz, chwytajc za kombinezon Cala, ktry biegnie
obok mnie. Zanim ksi zda zaprotestowa, Shade wykonuje moje polecenie i skokiem
przenosi go kilkaset metrw do przodu. Wiem, e brat zawsze mnie rozumie; Cal jest jednym
z dwjki pilotw, ktrych mamy. Nie moe zgin, nie teraz gdy jestemy tak blisko celu. Musi
usi za sterami i bezpiecznie nas std zabra. Uamek sekundy pniej Shade wraca, aby
przygarn do siebie Juliana i Sar. Pieniarz i Uzdrowicielka znikaj razem z nim, a z mojego
garda wydobywa si westchnienie ulgi.
Przyzywam resztk swojej energii, sigam gboko, wnikam w swoje koci i trzewia, i chocia

jestem przez to coraz wolniejsza, a moje ciao ma coraz mniej si, czuj, e wewntrzna sia ronie.
Z radoci patrz na niebo, ktre ciemnieje.
Kilorn zatrzymuje si obok mnie, karabin ma cay czas zoony do strzau. Raz po raz pociga
za spust, a kolejni uczestnicy pocigu padaj jak raeni gromem. Stranicy i onierze wybiegaj
przed krlow, aby zasoni j wasnym ciaem, cho nie wiadomo, czy robi to z wasnej woli.
Niedugo Elara znajdzie si w zasigu strzau i mojej byskawicy, a ja w zasigu jej szeptw. Mam
tylko jedn szans, nie zd uderzy dwa razy.
Wszystko dzieje si w zwolnionym tempie. Spogldam na dwoje Srebrnych zwartych
w pojedynku, ktry toczy si ju na pasie startowym i oddziela mnie od samolotw. Dugi cienki
szpikulec przypominajcy gigantyczn ig przecina gardo Ary, z ktrego tryska srebrna
fontanna. Ptolemejusz pchany si rozpdu obraca si w moj stron. Napinam minie, aby
odskoczy w bok, cho spodziewam si, e moe nastpi najgorsze.
Nie jestem w stanie przewidzie tego, co dzieje si potem.
Mogaby to zrobi tylko jedna osoba. Jon. On jednak nie chcia si miesza i pozostawi
sprawy ich biegowi. Pozwoli, eby do tego doszo. Nie obchodzio go to.
Przede mn pojawia si brat, by zabra mnie do odrzutowca. W tym samym momencie okrutna
lnica iga przeszywa mu serce. Shade nie zda si zorientowa, co si dzieje. Nie czuje blu.
Umiera, zanim jego kolana uderzaj o ziemi.
*
Nie pamitam nic wicej do chwili, gdy znw jestem we wznoszcym si samolocie. Po twarzy
spywaj mi zy, ale nie potrafi ich zetrze. Wpatruj si jedynie w swoje rce umazane dwoma
kolorami krwi.

Rozdzia 27
Nie jestem w Panterze.
Lecimy masywnym odrzutowcem transportowym skonstruowanym do przenoszenia cikich
adunkw i maszyn. Za sterami samolotu siedzi Cal, w adowni za ponad trzystu zbiegych
winiw, wielu z nich rannych, wszyscy w stanie pobitewnego szoku. Wikszo pasaerw to
Nowi, ale jest midzy nimi rwnie kilkoro Srebrnych, ktrzy trzymaj si na uboczu, z dala od
pozostaych. Cho raz jedni i drudzy wygldaj tak samo: skrajnie zmczeni, wygodzeni, ubrani
w achmany. Nie chce mi si do nich schodzi, zostaj wic na grnym poziomie samolotu. Tutaj
przynajmniej panuje cisza, od adowni oddziela mnie wska klatka schodowa, a od kabiny pilota
zamknite drzwi. Nie potrafi si odsun od dwch cia spoczywajcych u moich stp. Jedno
jest przykryte biaym przecieradem przesczonym krwi na wysokoci przebitego serca. Obok
klczy Farley, ktra zastyga z wsunit pod przecierado rk. ciska w niej zimne, martwe
palce. Drugich zwok kazaam nie zakrywa.
Elara wyglda brzydko po mierci. Byskawica powykrzywiaa jej minie, rozcigna usta
w szyderczym grymasie, na ktry nawet ona nie zdobyaby si za ycia. Prosty granatowy
mundur przywar do zwglonej skry, a po jasnych, przyprszonych siwizn wosach zostay
jedynie nieliczne przypalone strki. Pozostae ciaa szcztki jej stranikw byy rwnie
zdeformowane. Zostawilimy je, by gniy na pasie startowym. Jednak mimo wszystko krlowej
nie da si pomyli z nikim innym. Wszyscy poznaj, czyj to trup. Dopilnuj tego.
Musisz si pooy. Widok ciaa Elary wyranie wytrca Kilorna z rwnowagi. Nie mam
pojcia dlaczego. Powinnimy taczy na jej kociach. Daj si obejrze Sarze.
Powiedz Calowi, eby zmieni kurs.
Kilorn mruga oczami i spoglda na mnie ze zdumieniem.
Zmieni kurs? O czym ty mwisz? Wracamy na Polan, do domu
Do domu. Chce mi si mia z jego naiwnoci.
Wracamy na Klin. Powiedz mu, prosz.
Mare.
P r o s z .
Przyjaciel si nie porusza.
Oszalaa? Pamitasz, co si tam dziao, co zrobi z tob pukownik, jeeli wrcisz?
Oszalaam. Chciaabym. Chciaabym, eby mj umys si zaama, odci si zupenie od

koszmaru, jakim stao si moje ycie. Szalestwo byoby cudown ulg.


Niech sprbuje. Jest nas zbyt wielu, nawet jak dla niego. A kiedy zobaczy, co mu przywo,
wtpi, eby wci chcia si nas pozby.
Mwisz o nieboszczce? Zerka na ciao krlowej, po czym przenosi wzrok na mnie
i wzdryga si. To nie zwoki go przeraaj nagle dociera do mnie. Tylko ja. Pokaesz mu
j?
Poka j wszystkim. Wbijam w przyjaciela spojrzenie i powtarzam jeszcze bardziej
stanowczo: Powiedz Calowi, eby zmieni kurs. On zrozumie.
Aluzja dotyka Kilorna do ywego, ale mao mnie to obchodzi. Prostuje si i sztywno rusza do
kabiny pilota, aby speni moj prob. Gdy z trzaskiem zamyka za sob drzwi, nawet nie zerkam
w jego stron, pochaniaj mnie teraz inne sprawy ni jego dsy. Za kogo on siebie uwaa, eby
kwestionowa moje rozkazy? Jest nikim. Pomocnikiem rybaka, ktry uchowa si w tej caej
zawierusze tylko dziki temu, e go ochraniam i e ma szczcie gupiego. Nie dorasta do pit
Shadeowi, Nowemu, ktry potrafi si teleportowa i by wspaniaym czowiekiem. Jak to
moliwe, e Shade zgin? Nie tylko zreszt mj brat straci ycie w Corros. Wizienie stao si
grobowcem zapewne dla wielu, ale przekonamy si o tym dopiero, gdy wyldujemy
i zobaczymy, komu udao si uciec na pokadzie Pantery. A wyldujemy w bazie wojskowej na
wyspie, a nie na zagubionym w dziczy odludziu.
Czy twj jasnowidz powiedzia ci o tym?
Farley odzywa si po raz pierwszy, odkd wylecielimy z Corros. Nie widziaam, eby pakaa,
ale gos ma zachrypnity, jak gdyby przez ostatnie dni nie robia nic innego, tylko krzyczaa. Jej
jaskrawoniebieskie oczy otoczone teraz czerwon obwdk wygldaj upiornie.
Ten idiota, Jon, ktry kaza nam to zrobi? cignie wojowniczka, obracajc do mnie
twarz. Powiedzia ci, e Shade zginie? U p r z e d z i c i ? Pewnie dla dziewczyny od
byskawic to nic takiego, niewielka cena za uwolnienie paru Nowych, ktrymi bdzie moga
rozporzdza, ktrych wyszkoli na onierzy i pole na wojn, chocia nie ma pojcia o tym, jak
si j prowadzi. Jeden marny brat w zamian za kolejnych zwolennikw caujcych ziemi, po
ktrej stpasz. Cakiem niezy interes, prawda? Zwaszcza jeli dorzuci do tego martw krlow.
Kto by si przejmowa jednym trupem wicej, skoro zdobya jej gow?
Gdy wymierzam wojowniczce policzek, cofa si o krok, bardziej z zaskoczenia ni ze strachu
przede mn. Przez przypadek zahacza nog o przecierado i ciga je z bladej twarzy mojego
brata. Przynajmniej jego oczy s zamknite. Wyglda, jak gdyby spa. Szybkim ruchem
poprawiam przecierado nie potrafi patrze w jego martwe oblicze ale gdy si prostuj,
Farley z caej siy napiera na mnie ramieniem i przygniata do ciany.

Drzwi od kabiny pilota otwieraj si z trzaskiem, ze rodka wypada dwch chopakw


zaniepokojonych haasem. W jednej chwili Cal podcina Farley kolana i powala j na podog,
Kilorn za najzwyczajniej w wiecie obejmuje mnie mocno i podnosi do gry.
By moim bratem! wrzeszcz do Farley.
Odpowiada rwnie krzykiem:
By kim o wiele wicej!
Jej sowa sprawiaj, e nagle co mi si przypomina.
Kiedy zwtpi. Jon prosi, abym przekazaa co Farley. Kiedy zwtpi. A wojowniczce
najwyraniej brakuje teraz wiary.
Jon powiedzia mi co oznajmiam, usiujc wyrwa si z ucisku Kilorna. Co, co
powinna usysze.
Farley rzuca si w moj stron, ale Cal znw j przytrzymuje. Chocia obrywa za to okciem
w twarz, nie przestaje jej obezwadnia. Wojowniczka wie, e nie wygra zapasw z ksiciem, ale
mimo wszystko nie przestaje si szamota i walczy.
Farley, ty nigdy nie wiesz, kiedy odpuci. Kiedy ci za to podziwiaam. Teraz jest mi ciebie
tylko al.
Zdradzi mi odpowied na twoje pytanie.
Wojowniczka nieruchomieje, oddycha krtko i urywanie. Wpatruje si we mnie szeroko
otwartymi oczami. Mam wraenie, e niemal sysz omot jej serca.
Powiedzia, e odpowied brzmi: tak.
Nie wiem, co to wszystko moe znaczy, ale wiadomo od Jona zwala j z ng. Farley osuwa
si na podog, chowa twarz w doniach i pochyla gow, a krtkie jasne wosy zasuwaj si
niczym kurtyna wok jej rk. Mimo to i tak dostrzegam jej zy. Nie bdzie ju stawia oporu.
Cal rwnie to widzi i odstpuje od skulonej, drcej na caym ciele kobiety. Potyka si
o zdeformowan rk Elary, wzdryga si i szybko odskakuje na bok.
Dajcie jej troch odpocz mamrocze, patrzc na wojowniczk, po czym chwyta mnie
mocno za rami. Mimo e nie mam ochoty nigdzie i, cignie mnie za sob.
Nie chc zostawi jej samej. Nie Farley, ale Elary. Chocia na wasne oczy widz jej rany,
poparzenia i szkliste spojrzenie, wci nie dowierzam krlowej, e zmara. Wiem, to idiotyczne,
ale mimo wszystko nie ufam Elarze nawet po jej mierci.
Do cholery, co si z tob dzieje? Cal zatrzaskuje drzwi do kabiny, zostawiajc za nimi
szlochajc cicho Farley i pochmurnego Kilorna. Wiesz, ile znaczy dla niej Shade
A ty wiesz, ile znaczy dla mnie odpowiadam. Uprzejmo nie jest moj najmocniejsz
stron, ale staram si, jak mog, nad sob zapanowa. Mimo to gos mi dry. Mj ukochany

brat. Ju raz go straciam, i teraz znowu. Ale tym razem nie wrci. Nie wrci. I wiesz, e
zwykle nie wrzeszcz na ludzi bez powodu.
Racja. Ty tylko zabijasz bez powodu.
Z sykiem wcigam powietrze. Czyli o to mu chodzi. Niemal parskam miechem.
Ktre z nas musi.
Spodziewam si, e zacznie si awantura, ale dzieje si co jeszcze gorszego. Cal cofa si
o krok, wpada na pulpit sterowniczy, jak gdyby chcia odsun si ode mnie jak najdalej. Zwykle
to ja odsuwaam si od niego, teraz jednak to si zmienio. Co w nim pka, a w jego oczach
dostrzegam cierpienie, ktre zazwyczaj chowa za tarcz z pomieni.
Co si z tob stao, Mare? szepcze.
Co si ze mn stao? Nie pamitam, kiedy ostatnio przeyam jeden dzie, nie martwic si
o siebie i swoich najbliszych, tylko tyle. Nie pamitam, eby ktokolwiek przygotowa mnie na
to wszystko, na los, ktry zgotowaa mi mutacja krwi oraz moje bdne wybory, takie jak zycie
si z Calem.
Par minut temu zgin mj brat, Cal.
Ksi jednak krci gow, nie spuszczajc ze mnie palcego wzroku.
Zabiycie ludzi w centrum dowodzenia, ty i Cameron, zabiycie ich, chocia b a g a l i
o lito. Wtedy jeszcze Shade y. Nie zasaniaj si jego mierci.
To byli Srebrni
Ja te jestem Srebrnym.
A j a jestem Czerwon. Nie zachowuj si tak, jak gdyby nigdy nas nie mordowa.
Nie zabijaem dla przyjemnoci. Byem onierzem, ktry wykonywa rozkazy, byem
posuszny krlowi. Ci Srebrni z centrum dowodzenia byli rwnie niewinni jak ja za czasw, gdy
y mj ojciec.
zy szczypi mnie w powieki, jeszcze chwila, a gorce krople spyn mi po policzkach. Przed
oczami przepywaj mi twarze zamordowanych stranikw i onierzy, zbyt wiele, abym moga je
zliczy.
Dlaczego mi to wszystko mwisz? szepcz. Zrobiam to, co musiaam, eby przey,
eby uratowa ludzi, eby uratowa ciebie, ty gupi, uparty krlewiczu bez krlestwa. Nie kto
inny, ale wanie ty powiniene wiedzie, jaki ciar nios. Jak m i e s z wywoywa u mnie
jeszcze wiksze poczucie winy?
Ona chciaa zrobi z ciebie potwora. Skinieniem gowy wskazuje drzwi, za ktrymi ley
powykrcane ciao. A ja tylko prbuj dopilnowa, eby jej si to nie udao.
Elara nie yje. Dwik tych sw upaja jak wino. Nie ma jej, nigdy wicej mnie nie

skrzywdzi. Nad nikim ju nie zapanuje.


Mimo to nie czujesz wyrzutw sumienia z powodu tych, ktrych zabia. Robisz, co moesz,
eby o nich zapomnie. Zostawia swoj rodzin bez sowa. Nie panujesz nad sob. Przez
wikszo czasu uciekasz od odpowiedzialnoci bycia przywdc, a przez reszt zachowujesz si
jak nietykalna mczennica biczujca si poczuciem winy, jedyna osoba cakowicie oddana
sprawie. Rozejrzyj si dookoa, Mare Barrow. Nie tylko Shade zgin w Corros. Nie tylko ty si
powicasz. Farley zdradzia wasnego ojca. Zmusia Cameron, eby przyczya si do nas.
Lekcewaysz wszystko i wszystkich, liczy si dla ciebie tylko lista Juliana, a teraz jeszcze chcesz
porzuci dzieci, zostawi je na Polanie. Po co? eby przyprze pukownika do muru? Obj tron?
Da nauczk kademu, kto krzywo na ciebie spojrza?
Czuj si jak ajane dziecko, ktre nie jest w stanie si odezwa, obroni si, poniewa ze
wszystkich si stara si nie wybuchn paczem. Ja ze wszystkich si prbuj zapanowa nad
wzbierajc we mnie byskawic.
A do tego wci mylisz o Mavenie, czowieku, ktry nie istnieje.
Rwnie dobrze mg chwyci mnie za gardo i cisn.
Grzebae w moich rzeczach?
Nie jestem lepy. Widziaem, jak zdejmujesz te liciki z cia. Mylaem, e je porwiesz.
A kiedy tego nie robia chyba po prostu chciaem zobaczy, co dalej z tego wyniknie. Moga
je spali, wyrzuci, odesa unurzane w srebrnej krwi, ale nie zatrzyma. Nie zaczytywa si nimi,
gdy spaem obok ciebie.
Powiedziae, e te za nim tsknisz. Tak mi powiedziae szepcz. Mam ochot tupa
nogami jak bezradne dziecko.
To mj brat. Tskni za nim, ale w z u p e n i e inny sposb.
Czuj co ostrego na nadgarstku i dociera do mnie, e wpijam paznokcie w skr, zadaj sobie
fizyczny bl, aby wewntrzne cierpienie stao si atwiejsze do zniesienia. Cal wpatruje si we
mnie, a jego twarz si zmienia.
Cokolwiek robiam, zawsze przy mnie bye mwi. Jeli wic staj si potworem, ty te
nim si stajesz.
Spuszcza wzrok.
Mio zalepia.
Kady rozumie mio na swj sposb
Nie wiem, czy ty w ogle potrafisz kocha przerywa mi. Widzisz wok siebie nie ludzi,
ale kolejne narzdzia, kolejne superbronie, ktrymi mona manipulowa, ktre mona
kontrolowa i powica.

Trudno si obroni przed tym oskareniem. Jak mam mu udowodni, e si myli? Jak
pokaza, co zrobiam i co prbuj zrobi; czym si staam, eby ochroni wszystkich, na ktrych
mi zaley? Czy mona wyjani, jakie to uczucie, gdy zawodzi si po raz kolejny? Czy mona
wytumaczy, jak bardzo bol niezablinione rany i wspomnienia? I jak bardzo dotkny mnie
jego sowa? Nie potrafi dowie swojej mioci do niego, do Kilorna, do rodziny. Nie potrafi
ubra uczu w sowa, cho moe powinnam.
Dlatego milcz.
Po zamachach w Archeon Farley i Szkaratna Gwardia wykorzystali serwisy informacyjne
Srebrnych, eby publicznie wzi na siebie odpowiedzialno za te wydarzenia. Kiedy w kocu
si odzywam, zaczynam powoli, metodycznie i spokojnie objania mu swj plan. To jedyna
rzecz, o ktrej mog teraz myle, eby nie postrada zmysw. Zamierzam zrobi to samo
z ciaem krlowej. Chc, eby kady mieszkaniec Norty zobaczy kobiet, ktr zabiam, i ludzi,
ktrych ona wizia, Nowych i Srebrnych. Maven karmi kamstwami cae krlestwo i dziki temu
cigle jest o krok przed nami. Do tego. Nic, co do tej pory zrobilimy, nie wystarczy, eby go
obali. Niech wic obal go jego ludzie.
Cal otwiera szeroko usta.
Masz na myli wojn domow?
Rd przeciwko rodowi, Srebrny przeciwko Srebrnemu. Tylko Czerwoni pozostan
zjednoczeni. I dziki temu zwyciymy. Norta upadnie, my powstaniemy, Czerwoni niczym
wit. Prosty, kosztowny, niebezpieczny dla obu stron plan. Ale nieuchronny. Dawno temu
zmusili nas, ebymy wkroczyli na t drog. Robi tylko to, co musz. Moesz polecie po
dzieci z Polany, gdy wyldujemy na Klinie. Pukownik jest mi jednak potrzebny, potrzebna mi
jego pomoc, eby wcieli plan w ycie. Rozumiesz to?
Przytakuje ledwie dostrzegalnym skinieniem gowy.
A potem pjd na pnoc, do Duszni, po tych, ktrych tak atwo zostawiam na pastw losu.
Ty zrobisz, co zechcesz, Wasza Wysoko.
Mare. Muska moj rk, ale odskakuj, niemal wpadajc na cian.
Nie dotykaj mnie wicej.
Moja sowa brzmi jak trzanicie drzwiami. Pewnie tym wanie s.
*
Na Klinie wita nas rzekie jesienne powietrze i promienie soca. Nie ma chmur ani wiatru,
pogoda jest idealna. Shade nie powinien by zgin tak piknego dnia. Nikt nie powinien umiera
w taki dzie.
Wysiadam z transportowca jako pierwsza, tu za mn id najsilniejsi z winiw nioscy dwoje

przykrytych noszy. Przy jednych krocz Kilorn i Farley, ja jednak w tym momencie mylami
jestem przy drugich noszach. Mczyni, ktrzy je dwigaj, wydaj si ba transportowanego
ciaa, podobnie jak ja baam si go w samolocie. Ale par godzin, ktre spdziam na
wpatrywaniu si w zwoki Elary, w dziwny sposb podnioso mnie na duchu. Krlowa si nie
obudzi. Nigdy wicej nie odezwie si do mnie. Tak samo zreszt jak Cal po naszej ostatniej
rozmowie nie mamy i ju nie bdziemy mieli sobie nic wicej do powiedzenia. Nie wiem, czy
idzie gdzie na czele naszego pochodu, czy moe w ogle nie wysiad z samolotu. Powtarzam
sobie, eby si tym nie przejmowa. Mylenie o nim to strata czasu.
Musz osoni oczy przed socem, eby zobaczy blokad rozstawion przez pukownika na
pasie startowym. Lakelandczyk stoi na dachu kabiny ambulansu, wok ktrego ustawili si
pielgniarze i pielgniarki w biaych fartuchach. Prawdopodobnie Ada powiadomia ich przez
radio, e pomoc medyczna bdzie pilnie potrzebna. Pantera doleciaa przed nami, dostrzegam jej
czarn foremn sylwetk po przeciwlegej stronie pasa. Gdy z transportowca zaczynaj wysiada
pierwsi winiowie, ty odrzutowca otwiera si, znajoma rampa opada i dostrzegam schodzc po
niej Ad. Za ni maszeruje druga cz zbiegw z Corros jest ich mniej, ni przypuszczaam.
Ada wawym krokiem idzie w kierunku muru uzbrojonych Lakelandczykw, opanowanych
gwardzistw i ciekawskich gapiw. Przeklinam w duchu sam siebie. Na Klinie jest caa moja
rodzina, mama i tata bd wypatrywa mnie i Shadea, ale zobacz tylko jedno z nas.
Nie obchodzi ci twoja rodzina. Moe Cal mia racj, bo na pewno zapominam o niej
czciej, nibym chciaa.
Bliej nie trzeba, panno Barrow! woa pukownik, podnoszc rk. Robi, o co mnie prosi,
i zatrzymuj si pi metrw przed kordonem. Z tej odlegoci widz wycelowane w nas lufy, ale
co waniejsze: mczyzn i kobiety, ktrzy trzymaj bro. Wydaj si skoncentrowani, ale nie
zdenerwowani. Nie maj rozkazu, eby strzela, przynajmniej na razie. Przyleciaa odda to, co
ukrada?
Zmuszam si do miechu, chcc cho troch rozluni atmosfer.
Przyleciaam, eby co ci podarowa.
Koniuszki jego ust si unosz.
Tym darem maj by ci szuka odpowiedniego sowa, aby okreli stojc za mn
gromad obdartusw ludzie?
Do dzisiejszego ranka ci ludzie byli winiami w tajnym obiekcie zwanym Corros. Zostali
pojmani i zamknici z rozkazu krla Mavena, przeprowadzano na nich eksperymenty,
torturowano ich i mordowano. Zerkam za siebie, spodziewajc si zobaczy twarze zgnbione
cierpieniem, tymczasem widz ludzi dumnych i hardych. Dziewczynka, ktra w Corros omal nie

spada z pomostu, wyglda tak, jak gdyby miaa si za chwil rozpaka, ale jej zacinite pistki
wiadcz o tym, e powstrzyma zy. To Nowi, tacy jak ja. Za dziewczynk niczym jej
ochroniarz stoi opiekuczy nastolatek o pomaraczowych wosach i skrze zbyt bladej jak na
Czerwonego. A take Srebrni, pukowniku.
Lakelandczyk reaguje dokadnie tak, jak si tego spodziewam.
Sprowadzia tu Srebrnych?! Oszalaa?! woa w panice. Gotuj bro!
Okoo czterdzieciorga ustawionych w dwuszeregu lakelandzkich onierzy wykonuje rozkaz.
Ich karabiny szczkaj jednoczenie, kule wlizguj si do komr. Bro jest gotowa do strzau.
Stojcy za mn winiowie wzdrygaj si, cofaj. Nikt jednak nie baga o lito. Skoczyli
z baganiem.
Pusta pogrka. Z trudem powstrzymuj umiech.
Pukownik kadzie rk na zawieszonej u pasa kaburze.
Chcesz si zaoy?
Znam twoje rozkazy, pukowniku, i nie ma w nich sowa o tym, eby zabi dziewczyn
od byskawic. Dowdztwo chce mnie yw, prawda? Doskonale pamitam Ellie Pukawk,
jedn z wielu gwardzistw, ktrym nakazano udziela nam wszelkiej pomocy. Jej sowo nie moe
si rwna sowu pukownika, ale tak samo rozkaz Lakelandczyka jest niczym w stosunku do
rozkazw pyncych z Dowdztwa, czymkolwiek ono jest.
Pukownik traci troch animuszu, ale ani myli da za wygran.
Przyniecie j rzucam do mczyzn stojcych przy noszach, ci za bez szemrania, cho
drcymi rkami i chwiejnym krokiem, wykonuj polecenie i kad zwoki u moich stp.
Karabiny Lakelandczykw celuj teraz take w nich. Wspomnienie szeptw Elary jest we mnie
tak ywe, e mam wraenie, i czuj jej macki na swoim sercu, w mzgu, w caym ciele.
Prezent dla ciebie, pukowniku. Trcam stop nosze, na ktrych ley nakryte biaym
przecieradem ciao. Chcesz rozpakowa?
Spojrzenie pukownika momentalnie biegnie w stron tumu za moimi plecami, a gdy znajduje
Farley, w jego zdrowym oku co migoce, a bruzda midzy brwiami nieco agodnieje.
Z przeraeniem uzmysawiam sobie dlaczego. Myla, e j zabiam.
Kto to jest, Barrow? Ksi? Zmarnowaa najlepsz kart przetargow, jak miaa?
Zgaduj dalej rozlega si gos dobiegajcy z tumu. Cal.
Nie obracam si, eby na niego zerkn, ca swoj uwag skupiam na pukowniku.
Lakelandczyk wytrzymuje moje spojrzenie i ani na chwil nie odrywa ode mnie wzroku, gdy
jedn rk unosz do gry, drug za powoli odkrywam zwoki, aby wszyscy mogli je obejrze.
Rce i nogi zdyy jej zesztywnie. Najbardziej powykrcane ma palce, z prawej doni wystaje

fragment koci. Pierwsi reaguj lakelandzcy onierze, ktrzy lekko opuszczaj bro. Jeden czy
dwch zasania rk usta, eby stumi okrzyk. Pukownik wci milczy i si nie porusza, cay
czas tylko patrzy. Po duszej chwili mruga oczami.
Czy to jest ta, o ktrej myl? pyta schrypnitym gosem.
Przytakuj skinieniem gowy.
Elara z domu Merandus, krlowa Norty. Matka krla. Zabita przez Nowych i Srebrnych
w wizieniu, ktre dla nich wybudowaa. To wyjanienie powinno wystarczy na t chwil.
Czerwone oko pukownika poyskuje.
Co zamierzasz z tym zrobi?
Krl i cae krlestwo zasuguj na to, eby si z ni poegna, nieprawda?
Pukownik umiecha si identycznie jak Farley.
*
Jeszcze raz rzuca pukownik, ponownie zajmujc pozycj.
Nazywam si Mare Barrow mwi do kamery i staram si nie wyj na idiotk, ktr si
czuj, gdy przedstawiam si po raz szsty w cigu ostatnich dziesiciu minut. Urodziam si we
wsi Pale pooonej w dolinie rzeki Capital. Mam czerwon krew, ale poniewa potrafi to
wycigam rce i przyzywam iskry, ktre tworz wok moich doni skrzce kule
sprowadzono mnie na dwr krla Tyberiasza Szstego, gdzie nadano mi nowe imi i kazano y
w kamstwie. Zrobiono ze mnie Mareen Tytaniusz i ogoszono, e jestem Srebrn z racji
urodzenia. To nieprawda. Wzdrygam si, gdy przecigam noem po doni w miejscu ju
wczeniej skaleczonym. W ostrym wietle hangarowych lamp krople krwi poyskuj niczym
malekie rubiny. Krl Maven powiedzia wam, e jestem zwyk oszustk, ktra robi tanie
sztuczki. W ranie zaczynaj taczy iskry. Ale to te nieprawda. Tak samo jak sztuczkami nie
s zdolnoci innych ludzi podobnych do mnie. Zwracam si teraz wanie do was, do
Czerwonych urodzonych z dziwnymi mocami przypominajcymi umiejtnoci Srebrnych. Krl
wie o waszym istnieniu i chce was dopa. Dlatego zaklinam was, uciekajcie. Znajdcie mnie.
Znajdcie Szkaratn Gwardi.
Stojcy obok pukownik prostuje si dumnie. Twarz ma zamaskowan czerwon chust,
chocia kady kto by chcia, rozpoznaby go po przekrwionym oku. To jednak nie moja sprawa.
Dla mnie liczy si to, e zda sobie spraw ze swoich wczeniejszych bdw i zgodzi si przyj
Nowych. Pozna prawdziw warto i si ludzi takich jak ja. Nie sta go na to, aby rwnie
z nas uczyni swoich wrogw.
W przeciwiestwie do Srebrnych wadcw nie chcemy podziaw midzy nami
a pozostaymi Czerwonymi. Bdziemy walczy i umiera za was, jeli dziki temu ma powsta

nowy wiat. Odcie siekiery, opaty, igy i mioty. Chwycie za bro. Przyczcie si do nas.
Walczcie. Powstacie, Czerwoni niczym wit.
Kolejna cz przesania sprawia, e wntrznoci przewracaj si we mnie i myl tylko o tym,
aby jak najszybciej wyszorowa donie wapnem. Gdy wpltuj palce midzy strzpy jej wosw
i unosz jej gow tak, aby moga j zarejestrowa stara charkoczca kamera, z trudem
powstrzymuj zy. Chocia nienawidz Elary, jeszcze bardziej w tym momencie nienawidz siebie
za to, co robi. Cae to przedstawienie wydaje si sprzeczne z ludzk natur, z t resztk dobra,
ktre we mnie zostao. Straciam ju Cala odrzuciam go teraz za czuj, e trac wasn dusz.
Mimo to wyduszam z siebie sowa, ktre musz powiedzie. Na szczcie wierz w nie i ta wiara
troch mi pomaga.
Walczcie i zwyciajcie. To jest Elara, krlowa Norty, a my j zabilimy. Zwycistwo jest
moliwe i z wasz pomoc moe nadej ju wkrtce.
Nie ruszam si, patrz prosto w obiektyw i staram si nie mruga powiekami. Gdybym to
zrobia, z oczu popynyby mi zy. Myl o wszystkim, tylko nie o zwokach, ktre trzymam
w rkach.
Nawet w chwili, gdy to mwi, gwardzici opuszczaj swoje bazy i przyczki, ebycie
atwiej mogli ich znale.
Uzbrjcie si, bracia i siostry dodaje pukownik, postpujc krok w przd. Jest was
wicej ni waszych panw i oni o tym wiedz. Boj si tego. Boj si w a s i tego, czym moecie
si sta. Zwracajcie si do Pukawek w waszej okolicy. Oni was pokieruj.
Po szeciu prbach wreszcie udaje nam si wyrecytowa jednym gosem:
Powstacie, Czerwoni niczym wit.
Teraz zwracam si do Srebrnych z Norty. Oznajmiam i mocniej chwytam ciao Elary.
Wasi krl i krlowa okamali was i zdradzili. Szkaratna Gwardia uwolnia tego ranka wizienie,
w ktrym znalelimy zarwno Czerwonych, jak i Srebrnych. Zaginionych potomkw domw
Iral, Lerolan, Osanos, Skonos, Jacos i wielu innych. Zostali oni bezprawnie uwizieni, poddani
torturze Cichym Kamieniem, skazani na mier za nieistniejce zbrodnie. Teraz s z nami, ywi.
Krewni, ktrych opakiwalicie, yj. Powstacie, eby im pomc. Powstacie, eby pomci
tych, ktrych nie zdoalimy uratowa. Powstacie i przyczcie si do nas. Wasz krl jest
potworem. Wpatruj si intensywnie w obiektyw, wiedzc, e on rwnie bdzie to oglda.
Maven to p o t w r.
Pukownik piorunuje mnie wzrokiem. Kamera si wycza. Lakelandczyk ze zoci zrywa
z twarzy chust.
Co ty wyprawiasz, Barrow?

Patrz mu w oczy.
Uatwiam ci ycie. Dziel i rzd, pukowniku. Obracam si do ekipy obsugujcej kamer,
nie zaprztaam sobie gowy tym, eby zapamita ich imiona. Idcie do baraku Srebrnych
i sfilmujcie ich. Nie pokazujcie naszych patroli. Zobaczycie, to nagranie wznieci poog, ktrej
nawet Maven nie bdzie w stanie ugasi.
Chocia gwardzici milcz, wiem, e si ze mn zgadzaj. Obracam si na picie.
Skoczyam.
Pukownik rusza za mn i nie odstpuje mnie na krok, gdy przepycham si i wychodz
z hangaru.
Barrow, nie powiedziaem, e skoczylimy warczy, ale gdy si zatrzymuj, urywa. Nie
musz siga po byskawic, eby zdoby posuch u ludzi. Ju nie.
No to sprbuj zawlec mnie tam z powrotem, pukowniku. Wycigam rk w bok tak, eby
mg za ni szarpn. Jeli si odway. Prosz bardzo.
Ten czowiek wtrci kiedy Cala do lochu. Dowodzi setkami onierzy, a w swoim yciu zabi
ich moe tysice. Bra udzia w dziesitkach bitw i pewnie nieraz ledwie wywin si mierci.
Nie powinien obawia si dziewczyny takiej jak ja, a jednak czuje przede mn lk. Wrciam
na Klin jako wojowniczka rwna jemu, l e p s z a od niego, i on dobrze o tym wie.
Obracam si powoli, aby spojrze mu w twarz, ale nie dlatego e tak mi rozkaza, lecz dlatego
i tak chc.
Co si stao, e zmienie o nas zdanie, pukowniku? Bo na pewno nie chodzi o zdrowy
rozsdek ani nawet o rozkazy z Dowdztwa.
Po przecigajcej si chwili milczenia kiwa gow.
Chod za mn. Chcieli si z tob zobaczy.

Rozdzia 28
Klin wydaje si teraz mniejszy i cianiejszy. Nic dziwnego, skoro na wyspie stoczyo si
dodatkowo trzystu winiw z Corros oraz posiki sprowadzone przez pukownika.
Z najwyszym trudem nadam za Lakelandczykiem, ktry dziarskim krokiem maszeruje przez
gwny plac w stron brzegu. Po drodze mam okazj przyjrze si nowym onierzom. Wielu
z nich przybyo z Lakelandii, przemycono ich z dalekiej pnocy tak samo jak znoszone z pirsu
skrzynki z broni i ywnoci ale dostrzegam rwnie sporo Nortaczykw. Pod goym
niebem midzy barakami odbywaj musztr chopi, sudzy, dezerterzy, a nawet paru
wytatuowanych technikw. Wielu z nich przybyo na wysp w cigu ostatnich miesicy. To
pierwsza fala uciekinierw szukajcych schronienia przed rodkami Bezpieczestwa
i z pewnoci nie ostatnia. Umiechnabym si na t myl, gdyby nie to, e ostatnimi czasy
umiech kosztuje mnie zbyt duo. Bol mnie od niego blizny na szyi i niezagojone rany w sercu.
Na pasie startowym za mn rozlega si znajomy ryk silnikw Pantery, ktra wzbija si i pomau
niknie na bezchmurnym niebie. Pewnie Cal zgodnie z zapowiedzi polecia na Polan. Tym
lepiej. Wol, eby nie krci si w pobliu, nie przyglda mi si i nie ocenia kadego mojego
ruchu.
Barak numer jeden. Poprzednim razem musiaam si zakrada do jego wntrza. Teraz zmierzam
do niego w biay dzie w towarzystwie pukownika. Idziemy przez wskie korytarze ukrytego
pod wod bunkra, a strzegcy go onierze bez sowa rozstpuj si przede mn. Doskonale
pamitam to miejsce byam w nim przecie wiziona ale teraz nie obawiam si ju tutaj
niczego. Zarwno my, jak i zamontowane pod sufitem przewody, kierujemy si w stron
pulsujcego energi serca baraku i caej wyspy. Dyspozytornia okazuje si niewielkim, ale
zatoczonym pomieszczeniem, wypenionym ekranami, sprztem radiowym i mapami
rozoonymi w kadym moliwym miejscu. Spodziewam si zasta tu zaaferowan wydawaniem
rozkazw Farley, nigdzie jednak jej nie widz. W dyspozytorni roi si za to od niebieskich
lakelandzkich mundurw i czerwonych chust gwardzistw. Na tym tle wyranie odcina si
dwch mczyzn noszcych cikie, wyblake zielone mundury z czarnym wykoczeniem. Nie
mam pojcia, z jakiego pastwa czy krlestwa pochodz.
Opuci pokj rzuca pukownik. Nie musi podnosi gosu, wszyscy natychmiast wykonuj
jego rozkaz.
Zostaj jedynie mczyni ubrani na zielono i odnosz wraenie, e czekali na t chwil. Gdy

obracaj si do nas idealnie zsynchronizowanym ruchem, zauwaam, e obydwaj maj na


mundurach odznaki w ksztacie biaego koa z ciemnozielonym trjktem porodku. Te same
oznaczenia dostrzegam na skrzynkach podczas swojej ostatniej wizyty w bunkrze.
Mczyni s bliniakami i jest w nich co niepokojcego. Maj identyczne rysy twarzy, takie
same czarne krcone wosy przylegajce do czaszki niczym czepek, brunatne oczy, brzow skr
i nienagannie przystrzyone brdki. Rni si tylko brzydkimi bliznami na policzkach: jednemu
poszarpana linia znaczy praw stron twarzy, drugiemu lew. eby mona byo rozpozna,
ktry jest ktry. Przechodzi mnie dreszcz, gdy dostrzegam, e nawet mrugaj w tej samej chwili.
Panno Barrow, mio nam w kocu pani pozna. Mczyzna z blizn na prawym policzku
wyciga do mnie rk, ja jednak nie kwapi si jej ucisn. Jemu chyba to nie przeszkadza,
poniewa cignie niewzruszony: Nazywam si Rash, a mj brat to
Tahir, do usug wtrca si drugi. Z gracj i znw zadziwiajco zgranym ruchem
pochylaj gowy. Przybylimy z daleka, eby znale ciebie i tobie podobnych. I czekalimy na
ten dzie
niemale ca wieczno dokocza za brata Rash. Mierzy spojrzeniem pukownika
i wydaje mi si, e gboko w jego oczach czai si niesmak. Mamy dla ciebie wiadomo
i propozycj.
Od kogo? Zapiera mi dech w piersiach, niemal krci mi si w gowie. Ci mczyni
z pewnoci s Nowymi, czca ich wi nie jest naturalna, i nie pochodz ani z Norty, ani
z Lakelandii. Przybylimy z daleka powiedzieli. Czyli skd?
Bliniacy cign melodyjnym chrem:
Z Wolnej Republiki Montfortu.
Nagle auj, e nie ma obok mnie Juliana, ktry pomgby mi przypomnie sobie to, czego
nauczyam si podczas lekcji spdzonych nad mapami. Montfort, grzysta kraina pooona tak
daleko, e niemal po drugiej stronie wiata. Nauczyciel wspomina, e tak jak Piedmont mieci si
na poudnie od nas i jest rzdzona przez ilu tam Srebrnych ksit.
Nie rozumiem.
Pukownik Farley rwnie nie rozumia zaczyna Tahir.
poniewa republika jest dobrze strzeona, ukryta za grami wtrca si Rash.
niegami
murami
i pomysowo zaprojektowana.
Zaczyna mnie to denerwowa.
Prosz nam wybaczy dodaje Rash, zauwaajc moje zniecierpliwienie. Mutacja sprawia,

e nasze mzgi s poczone. Bywa to do


wkurzajce dokaczam, a na twarze mczyzn wypywaj umiechy. Jednak pukownik
nadal ma pochmurn min, a jego przekrwione oko poyskuje gronie. Czyli jestecie
Nowymi? Tak samo jak ja?
Obydwie gowy pochylaj si przytakujco.
W Montforcie podobnych nam nazywamy arliwymi, ale kady kraj ma na to swoje
okrelenie. Trudno o zgod co do tego, jak nazwa Czerwono-Srebrnych tumaczy Tahir. Jest
nas wielu na caym wiecie. W jednych miejscach mwi si o tym otwarcie, tak jak w naszej
republice, w drugich trzyma si to w tajemnicy, jak na przykad w waszym kraju. Przenosi
spojrzenie na pukownika i dodaje znaczco: Ale czca nas wi nie zna granic. Chronimy
swoich, poniewa nikt inny nie chce tego robi. Montfort ukrywao si przez dwadziecia lat,
w tym czasie odbudowywalimy republik wyczerpan trwajcymi przez wieki wyzyskiem
i tyrani. Myl, e nie musz ci tego tumaczy. Nie musi. Umiecham si szeroko, mimo i
sprawia mi to bl. Teraz przestalimy si ju ukrywa. Mamy wasn armi i flot i nie
zamierzamy duej siedzie bezczynnie. Nie pozwolimy, eby Srebrni w krlestwach takie jak
Norta czy Lakelandia spali spokojnie, podczas gdy Czerwoni padaj jak muchy, a arliwych
czsto spotyka jeszcze gorszy los.
Och. To znaczy, e pukownik przyj nas nie z dobroci serca czy nawet nie z koniecznoci,
ale ze strachu. Do gry przyczy si kolejny gracz, ktrego Lakelandczyk nie zdoa jeszcze
rozgry. Na razie wiadomo tylko jedno: maj wsplnego wroga. Srebrni. Ludzie pokroju
Mavena. My rwnie mamy wsplnego wroga. Mimo to po plecach przechodzi mi dreszcz,
ktrego nie potrafi zlekceway. Cal jest Srebrnym, Julian jest Srebrnym. Co bdzie z nimi?
Podobnie jak pukownik postanawiam poczeka i zobaczy, czego ci ludzie tak naprawd chc.
Premier Davidson, przywdca republiki, przysa nas jako ambasadorw, chcc wycign
rk do Szkaratnej Gwardii oznajmia Rash. Jego wasna rka drga niespokojnie na kolanach.
Pukownik Farley dwa tygodnie temu wyrazi gotowo do zawarcia sojuszu, decyzj poparli
jego zwierzchnicy, Czerwoni Generaowie z Dowdztwa.
Dowdztwo. Zagadkowa instytucja tak czsto wspominana przez Farley wydaje mi si coraz
bardziej znajoma. Wojowniczka nigdy nie wyjania, kogo ma na myli, ale teraz zaczynam
rozumie coraz lepiej struktur Gwardii. Chocia nigdy nie syszaam o Czerwonych Generaach,
zachowuj kamienn twarz. Ambasadorzy nie musz si orientowa w tym, ile wiem czy raczej
ile nie wiem. Ze sposobu, w jaki zwracaj si do mnie, wynika, e jestem w ich oczach
wpywowym przywdc w Szkaratnej Gwardii. Czasami nie mam wpywu nawet na swoje
ycie, a co dopiero na pozostaych.

Zawarlimy sojusze z podobnymi ugrupowaniami i ruchami w rnych pastwach na caym


kontynencie, utworzylimy skomplikowan sie powiza. Przypominaj one szprychy w kole,
ktrego centrum znajduje si w republice. Rash przeszywa mnie spojrzeniem. Wszystkim
arliwym z Norty proponujemy azyl w naszym kraju, ktry nie tylko was ochroni, ale
i zagwarantuje wolno. Nie bd musieli walczy, bd po prostu spokojnie y jako wolni
ludzie. Taka jest nasza propozycja.
Serce wali mi jak motem. Bdziecie po prostu spokojnie y. Ile razy marzyam o takim
losie? Zbyt wiele, ebym moga to zliczy. Nawet w Palach, gdy uwaaam si za osob a
nazbyt przecitn, gdy byam nikim. Pragnam wtedy spokojnego ycia, niczego wicej.
W rodzinnej wiosce nauczyam si docenia normalno, ale wyniosam stamtd jeszcze jedn
nauk. Nie ma nic za darmo.
Co chcecie w zamian? pytam, cho obawiam si usysze odpowied.
Rash i Tahir wymieniaj znaczce spojrzenia, ich oczy si zwaj. Nie wtpi, e bracia
potrafi porozumiewa si ze sob bez sw, szepczc tak jak Elara.
Premier Davidson prosi, aby t y eskortowaa arliwych oznajmiaj jednoczenie.
Premier prosi. W wiecie polityki nie ma prb.
Jeste urodzon buntowniczk i zaangaowanie kogo takiego jak ty bdzie nieocenionym
wsparciem podczas zbliajcej si wojny. Nie bd musieli walczy. Powinnam bya si
domyli, e chodzi o wszystkich Nowych prcz mnie. Bdziesz miaa wasny oddzia,
arliwych, ktrych sama dobierzesz i przeszkolisz
Nowy krl bdzie siedzia na tronie wzniesionym przez ciebie.
Cameron powiedziaa mi to kilka dni temu, gdy zmusiam j, eby si do nas przyczya.
Teraz ju wiem, jak si wtedy czua, i zaczynam rozumie, jak strasznie prawdziwe mog si
okaza jej sowa.
Ale bd moga wybra tylko arliwych? odpowiadam, pomau podnoszc si z krzesa.
Tylko Nowych? Powiedzcie, jak to naprawd jest w waszej republice? Czy nie wymienilicie po
prostu starych Srebrnych panw na nowych?
Bracia nie ruszaj si z miejsca, obserwuj mnie bystrymi oczami.
le nas zrozumiaa odzywa si Tahir. Klepie palcem blizn pod lewym okiem. Jestemy
tacy sami jak ty, Mare Barrow. Wycierpielimy to samo i po prostu chcemy, eby ju nigdy
nikogo nie spotka taki los. Proponujemy azyl dla takich jak my. A zwaszcza dla ciebie.
Kami, obydwaj. Proponuj nic wicej jak kolejn maskarad, kolejn rol, w ktr
miaabym si wcieli.
Jest mi dobrze tu, gdzie jestem. Spogldam na pukownika, patrz na jego zdrowe oko.

Chmura z jego czoa znikna. Nie uciekn, nie teraz. S tu pewne sprawy, ktrymi musz si
zaj. Problemy Czerwonych, ktrymi nie musicie zawraca sobie gowy. Moecie wzi tylu
Nowych, ilu zechce z wami pj, ale nie mnie. A jeli sprbujecie zrobi cokolwiek przeciwko
mojej woli, usma was obu. Niezalenie od tego, jakiego koloru jest wasza krew i za jak bardzo
wyzwolonych si uwaacie. Powiedzcie waszemu przywdcy, e nie mona mnie kupi
obietnicami.
A czynami? pyta Rash, unoszc jedn wypielgnowan brew. Jeli zamiast sw,
zobaczysz czyny, czy wtedy zmienisz zdanie?
T drog ju znam, przez jaki czas ni kroczyam. Mam do krlw, niezalenie od tego, jak
ich zw. Wiem jednak, e sprzeczki z bliniakami nie doprowadz donikd, wzruszam wic
ramionami.
Odpowiem, gdy rzeczywicie je zobacz. Chichoczc, odwracam si do wyjcia.
Przyniecie mi gow Mavena Calore, a stan si podnkiem waszego premiera.
Odpowied Tahira mrozi mi krew w yach.
Zabia wilczyc. Zabicie szczeniaka powinno by dla ciebie niczym.
*
Szybkim krokiem wymaszerowuj z dyspozytorni.
Dziwne, panno Barrow.
Co takiego? odburkuj. Spogldam ze zoci na pukownika, przez ktrego nie mog
nawet wyj z baraku w spokoju, ale wyraz jego twarzy zbija mnie z tropu. Wydaje mi si, e
patrzy na mnie ze zrozumieniem, chocia jest ostatni osob, ktr podejrzewaabym o to, e
mnie zrozumie.
Przyprowadzia ze sob wielu ludzi, ale po drodze stracia tych, z ktrymi std
wyjechaa. Unosi brew, opiera si o zimn, wilgotn cian korytarza. Kolega z wioski, twj
ksi i moja crka mam wraenie, e wszyscy oni ci unikaj. Do tego twj brat
Postpuj krok w stron pukownika i to wystarcza, eby zamilk wystraszony. Wyrazy
wspczucia mamrocze po duszej chwili. Z utrat krewnego zawsze trudno si pogodzi.
Przypomina mi si zdjcie z jego kwatery. Kiedy mia jeszcze drug crk i on, ale adna
z nich nie mieszka na Klinie.
Wszyscy potrzebujemy troch czasu odpowiadam krtko.
Nie daj im go za duo. Lepiej jeli nie bd mieli okazji rozpamitywa twoich grzechw
zbyt dugo.
Nie mam siy sprzecza si z nim, zwaszcza e ma racj. Skciam si z ludmi, ktrzy s mi
najblisi, i pokazaam im swoj ciemn stron.

A co to za problemy Czerwonych, o ktrych wspomniaa? Co o czym powinienem


wiedzie?
Jeszcze w samolocie powiedziaam Calowi, e wybieram si na pnoc. Po czci rzuciam t
deklaracj w gniewie, chcc mu co udowodni. Jednak gdzie w gbi ducha wiem, e tak
wanie naley postpi. Zbyt dugo przymykaam oczy na pewne sprawy.
Kilka dni temu przechwycilimy rozkaz wymarszu. Pierwszy z legionw dziecicych
zostanie wysany do Duszni. Oddech winie mi w gardle, gdy przypominam sobie, co mwia
Ada. To bdzie rze, maj przemaszerowa przez okopy i rusza prosto na ziemi niczyj. Pi
tysicy dzieciakw zostanie zmasakrowanych.
Nowi? dopytuje pukownik.
Krc gow.
Z tego co wiem, to nie.
Kadzie do na pistolecie, prostuje si i spluwa na podog.
Dowdztwo rzeczywicie kazao mi udzieli tobie wszelkiej potrzebnej pomocy. Myl, e
w kocu zrobimy razem co poytecznego.
*
Pogrona w ciszy izba chorych to dobre miejsce, eby poczeka. Sarze pozwolono opuci
barak przeznaczony dla Srebrnych i Uzdrowicielka w par chwil poradzia sobie z wyleczeniem
rannych. Teraz wszystkie ka s puste, oprcz tego, ktre zajmuj. Le na boku, wpatruj si
w podune okno przede mn. Bkitne wczeniej niebo pomau szarzeje. By moe nadchodzi
kolejna burza, a moe to w oczach mi si mci, moe nie potrafi ju znie widoku soca
i piknej pogody. Pociel jest mikka, zniszczona od nazbyt wielu pra, i z trudem opanowuj
nag ch, eby nakry si kodr po sam czubek gowy. Chc si schowa przed
wspomnieniami, ktre nie przestaj wraca, nadchodz falami i choszcz bez litoci. Ostatnie
chwile Shadea, jego szeroko rozwarte oczy, jedna rka wycignita w moj stron i krew
chluszczca z jego piersi. Wrci, eby mnie uratowa, i przypaci to yciem. Czuj si tak samo
jak kilka miesicy wczeniej, gdy ukryam si w lesie, nie umiejc spojrze na Gis i jej
pogruchotan do. Teraz nie jestem w stanie wrci do rodziny i stawi czoa pustce, ktra
zostaa po odejciu Shadea. Rodzice pewnie si zastanawiaj, gdzie podziewa si crka, przez
ktr zgin ich syn. Jednak to nie aden z Barroww znajduje mnie w izbie.
Mam przyj pniej, kiedy skoczysz si nad sob uala?
Gwatownie siadam, a mj wzrok pada na Juliana stojcego w nogach ka. Srebrny
rumieniec wrci na jego twarz, odzyska rwnie utracone zby, zapewne za spraw Sary. Gdyby
nie dziwaczny strj zoony z niedopasowanych ubra pochodzcych z magazynw Gwardii,

znw wygldaby jak dawniej. Spodziewaabym si po nim rnych rzeczy umiechu, moe
nawet sw podzikowania ale nie tego, e zacznie od poajanki.
Czy ju nigdzie nie mona cho przez chwil odpocz? prycham i z powrotem opadam na
cienk poduszk.
Z moich obserwacji wynika, e ukrywasz si ju od ponad godziny. To chyba troch wicej
ni chwila, Mare. Dawny nauczyciel sili si na yczliwo, ale marnie mu to wychodzi.
Jeli ju musisz wiedzie, czekam na pukownika. Planujemy razem akcj i w tej chwili
zbiera ochotnikw. Sprawa zaatwiona. Jednak Juliana nie tak atwo wywie w pole.
A ty uznaa, e lepiej si zdrzemn, ni wykorzysta wolny czas na chociaby rozmowy
z Nowymi, uspokajanie zdenerwowanych Srebrnych, opatrzenie ran czy spotkanie ze swoj
zrozpaczon rodzin?
Twoich kaza brakowao mi akurat najmniej, Julianie.
Doskonale potrafisz kama, Mare odpowiada z umiechem.
Paroma szybkimi krokami zblia si do mnie i siada na skraju ka. Pachnie wieoci,
czystoci, jak gdyby przed chwil wyszed spod prysznica. Dopiero teraz, z bliska, zauwaam,
jak bardzo wychud, a w zapadnitych oczach dostrzegam czajc si gboko pustk. Nawet
Sara nie potrafi uleczy duszy.
A kaznodzieja potrzebuje suchacza, jednak ty mnie ju nie suchasz. cisza gos i obraca
moj twarz tak, abym na niego spojrzaa. Jestem tak bardzo zmczona, e godz si na to bez
sowa protestu. Nie suchasz nikogo, nawiasem mwic. Nawet Cala.
Ty te bdziesz na mnie krzycza?
Umiecha si smutno.
Czy kiedykolwiek to robiem?
Nie odpowiadam szeptem, cho wolaabym milcze. Nigdy.
I nie zamierzam zacz. Przyszedem tylko powiedzie to, co warto, aby usyszaa. Nie
zmusz ci do tego, eby mnie wysuchaa, nie zmusz ci do posuszestwa. Zostawi ci wybr.
Jak zwykle.
W porzdku.
Powiedziaem ci kiedy, e kady moe zdradzi kadego. Wiem, e pamitasz moje sowa.
A nazbyt dobrze. I dzisiaj znw to powtrz: wszyscy i w s z y s t k o moe nas zdradzi.
Nawet nasze wasne serce.
Julianie
Nikt nie urodzi si zym czowiekiem, tak samo jak nikt nie rodzi si samotny. Stajemy si
tacy przez wybory, ktrych dokonujemy, i okolicznoci, w jakich przychodzi nam y. Na

okolicznoci nie mamy wpywu, ale jeli chodzi o wybory Mare, bardzo si o ciebie martwi.
Wycierpiaa tak wiele, wyrzdzono ci tyle krzywd, na ktre nie zasuya ani ty, ani nikt inny na
tym wiecie. Widziaa wiele zego, robia wiele zego i to ci zmieni. Bardzo martwi si o to,
kim moesz si sta, jeli dokonasz zych wyborw.
Ja rwnie.
Kad rk na jego palcach. Ucisk jego doni uspokaja, ale czuj, e nasza wi jest sabsza ni
wczeniej. Zostaa nadszarpnita i nie wiem, jak to naprawi.
Postaram si wybra najlepiej, jak umiem, Julianie szepcz. Postaram si.
Nagle uderza mnie dziwna myl i przez chwil si zastanawiam: czy Julian bdzie kiedy
opowiada o mnie swoim uczniom? Za par lat, gdy stan si kim nikczemnym, kim takim jak
Elara, kim, kto nie kocha i nie jest kochany? Czy zostan dziewczyn, ktra pomimo stara,
wybraa le? Nie. Nie mog tak myle. Tak si nie stanie. Jestem Mare Barrow. Mam w sobie
do siy. Robiam rne rzeczy, potworne rzeczy, i nie zasuguj na wybaczenie. Mimo to
widz przebaczenie w oczach Juliana i widok ten napenia mnie nadziej. Nie stan si potworem,
niezalenie od tego, co bd musiaa zrobi w najbliszej przyszoci. Nie zdradz siebie,
chobym miaa za to zapaci najwysz cen.
Jak zatem bdzie, mam ci zaprowadzi do twojej rodziny czy sama znajdziesz drog?
Nie potrafi si powstrzyma od sarkazmu.
Chcesz mi wmwi, e ty, Srebrny, znasz do nich drog?
Niegrzecznie jest zarzuca kamstwo starszym od siebie, dziewczyno od byskawic.
Miaam kiedy nauczyciela, ktry namawia mnie, ebym obnaaa kamstwa na kadym
kroku.
Oczy Juliana byszcz, wta pier wypina si dumnie.
Twj nauczyciel by mdrym czowiekiem.
Zauwaam, e przyglda mi si bacznie i nagle wiato w jego oczach ganie. Pod
rozchylonym konierzem mojej koszuli dostrzeg znami na obojczyku. Zastanawiam si, czy go
nie zakry, ale postanawiam si nie rusza. Tak naprawd pragn ukry wypalon liter M
przed sob, nie przed nim.
Sara moe si tym zaj mwi cicho. Poprosi j?
Wstaj powoli na drcych nogach. Mam wiele ran, ktre chciaabym usun, ale t blizn
wol zostawi.
Nie. Niech suy jako przypomnienie i przestroga, dla wszystkich.
Rami w rami wychodzimy z izby. Biay pokj, w ktrym powoli zapada szary mrok,
rozbrzmiewa echem naszych krokw. Na dworze rwnie zrobio si ciemniej. Zima czeka za

progiem i wkrtce zapuka do naszych drzwi. Ja jednak z przyjemnoci wdycham chodne


powietrze, ktre mnie cuci.
Gdy przechodzimy przez gwny plac, zmierzajc w stron baraku numer trzy, rozgldam si
po bazie i dostrzegam par znajomych osb. Jedne wicz, drugie s zajte przenoszeniem
adunkw, kolejne po prostu krc si bez celu. Udaje mi si wypatrzy Ad, ktra wlizgna si
pod zepsut ciarwk z instrukcj obsugi w rku. Obok klczy Lory, przeszukujc stert
narzdzi. Kilka metrw dalej Darmian przycza si do oddziau gwardzistw, ktrzy id
pobiega. Oprcz tych paru osb nie widz nikogo z Polany i czuj, jak strach ciska mi odek.
Cameron, Nix, Babcia, Gareth, Ketha, gdzie oni s? Robi mi si niedobrze, staram si wic
opanowa rozedrgane wntrznoci i odsun od siebie myl o niepewnym losie towarzyszy. Nie
mam na razie siy opakiwa nikogo wicej ni tego, ktrego mierci jestem pewna.
Julianowi nie wolno wchodzi na teren baraku numer trzy. Informuje mnie o tym z cierpkim
umiechem, a w jego gosie pobrzmiewa pogarda. Raczej nie ma moliwoci, eby zakaz by
egzekwowany si, mimo to nauczyciel stosuje si do niego.
Zamierzam by grzecznym Srebrnym tumaczy szyderczo. Pukownik w swojej
a s k a w o c i pozwoli nam opuszcza barak i w aden sposb nie chciabym naduy jego
zaufania.
Znajd ci pniej. ciskam go za rami. Pewnie musi by wam wszystkim trudno.
Julian jedynie wzrusza ramionami.
Sara zajmuje si leczeniem. Ale to nie najlepszy pomys, eby pokonani, niedoywieni
i rozzoszczeni Srebrni krcili si w kko po wyznaczonym terenie jak lwy w klatce. Wiedz, co
dla nich zrobia, i nie bd si awanturowa na razie. Na razie. Proste, ale skuteczne
ostrzeenie. Pukownik nie wie, jak postpowa ze spor grup Srebrnych uciekinierw i pewnie
nie trzeba bdzie dugo czeka na pierwszy bd z jego strony.
Postaram si tym zaj. Wzdycham i w mylach do nieustannie wyduajcej si listy zada
dodaj stumienie buntu w zarodku. Nie paka przy mamie, przeprosi Farley, wymyli co,
eby ocali pi tysicy dzieci, udobrucha gromad Srebrnych, przebi gow mur. Wydaje si
wykonalne.
Barak nic si nie zmieni, przejcie jego korytarzami dalej przypomina kluczenie po labiryncie
penym zakrtw i zakamarkw. Raz czy dwa gubi drog, w kocu jednak odnajduj drzwi
z przywizanym do klamki fioletowym skrawkiem materiau. S zamknite, musz wic zapuka.
Otwiera mi Bree. Twarz ma czerwon od paczu i na ten widok cae moje opanowanie
rozsypuje si w drobny mak.
Co dugo ci nie byo warczy, odsuwajc si, eby wpuci mnie do rodka. Chocia

zaciskam szczki na dwik jego ostrego tonu, nie odcinam si. Zamiast tego kad do na rce
brata. Bree wzdryga si, ale nie cofa ramienia.
Przepraszam mwi, po czym dodaj goniej, tak eby syszay mnie pozostae osoby
w pokoju: Przepraszam, e nie przyszam wczeniej.
Dwa z kilku przypadkowo ustawionych tu krzese zajmuj Gisa i Tramy. Mama ley zwinita
w kbek na swoim ku, a gdy mnie widzi, odwraca si i chowa twarz w poduszk. Tata, ktry
siedzi sztywno obok niej na wzku, patrzy prosto na mnie.
Miaa do zaatwienia wane sprawy oznajmia. Zawsze by szorstki, ale pierwszy raz
odczuwam jego sowa jak policzek. Rozumiemy to.
Powinnam bya znale czas. Postpuj par krokw w przd. Jak to moliwe, eby czu
si tak bardzo zagubionym na tak maej przestrzeni? Przywiozam jego ciao.
Widzielimy je odburkuje Bree, siadajc na pryczy naprzeciwko mamy, a skrzypicy
materac ugina si pod jego mas. Jeden strza w serce i po czowieku.
Pamitam mamrocz mimowolnie.
Gisa wierci si na krzele, na ktrym siedzi z podkulonymi nogami. Porusza chor rk, eby
si czym zaj.
Wiesz, kto go zabi?
Ptolemejusz Samos. eleca. Na arenie Kocica Cal mg zabi tego przekltego Samosa,
ale zlitowa si nad nim. Przez jego lito nie yje mj brat.
Co mi mwi to imi rzuca Tramy, chyba tylko po to, aby nie dopuci do penego
napicia milczenia. By jednym z tych, ktrzy mieli ci zabi w Archeonie. Nie dopad ciebie,
dorwa za to Shadea. Brzmi to jak oskarenie. Spuszczam wzrok, wol patrze na buty ni na
jego oczy pene urazy.
Rozprawia si z nim przynajmniej? Bree znw zrywa si na nogi, nie potrafi usiedzie
w miejscu. Staje nade mn, jak gdyby chcia mnie zastraszy. Zapomnia chyba, e nie boj si
ju siy, jego ani niczyjej. Rozwalia go?
Zabiam wielu ludzi. Gos mi si amie, ale cign dalej: Nie mam pojcia, ilu, wiem
tylko, e wrd zabitych bya krlowa.
Mama podnosi si na ku i w kocu postanawia na mnie spojrze. Oczy ma pene ez.
Krlowa? szepcze.
Przywielimy te i jej ciao dodaj niemal zbyt ochoczo. atwiej mi rozmawia
o zwokach Elary ni o zmarym bracie. Z tego samego powodu zaczynam opowiada o nagraniu
i o naszych dalszych planach.
Odezwa powinna zosta wywietlona jutro wieczorem, podczas serwisu informacyjnego. Od

czasu wprowadzenia rodkw Bezpieczestwa codzienne ogldanie transmisji jest obowizkowe


i kady Nortaczyk w porze kolacji musi strawi kolejn porcj kamstw i propagandy. Mody,
gorliwy krl, jeszcze jedno zwycistwo na froncie, i tym podobna sieczka, ale jutro bdzie
inaczej. Cae krlestwo zamiast triumfw Mavena zobaczy martw krlow. A wiat usyszy
nasze wezwanie do boju. Bree przemierza pokj, a odkd usysza o wojnie domowej, z jego
twarzy nie schodzi szeroki umiech. Tramy jak zwykle bierze przykad z brata, dlatego teraz
trajkocz jak najci, snujc marzenia o wsplnym natarciu na Archeon i zatkniciu szkaratnego
sztandaru na ruinach Paacu Biaego Ognia. Gisa nie podziela ich entuzjazmu.
Pewnie nie posiedzisz tu zbyt dugo mwi ze smutkiem. Potrzebuj ci na kontynencie,
eby dalej werbowaa.
Nie, na jaki czas kocz z werbunkiem.
Czuj si paskudnie, gdy dostrzegam, e moje sowa wzbudziy w nich iskr nadziei, zwaszcza
w mamie. Miaam nie mwi wszystkiego, ale ostatnim razem opuciam ich bez sowa i nie chc
znw im tego zrobi.
Wybieram si do Duszni, ju niedugo.
Tata ryczy tak gono, e niemal spodziewam si, i spadnie z wzka.
Nie ma mowy! Po moim trupie! Rzenie w jego pucach wzmaga si, jak gdyby z trudem
chwyta oddech. adne z moich dzieci nigdy wicej nie pojedzie do tego miejsca. N i g d y.
I nie wa si mwi, e nie mog ci tego zabroni, bo uwierz mi, e mog i to z r o b i .
Kiedy przez Duszni tata straci nog i puco. To miejsce odebrao mu tak wiele. Nic
dziwnego, e si boi, i teraz Dusznia odbierze mu rwnie mnie.
Wierz, tato. Staram si go udobrucha. Zwykle jestem skuteczna.
Jednak tym razem ojciec nie daje si atwo zby. Podjeda do mnie z takim impetem, e
kolanami uderza w moje nogi, wyciga drcy palec i wbija we mnie obkacze spojrzenie.
Daj mi sowo, Mare Barrow.
Wiesz, e nie mog tego zrobi. I mwi mu, dlaczego. Pi tysicy dzieci, pi tysicy
czyich synw i crek. Cameron od pocztku miaa racj. Dalej dzielimy ludzi na gorszych
i lepszych w zalenoci od tego, jaka pynie w nich krew, i trzeba z tym wreszcie skoczy.
Niech idzie kto inny mruczy tata, walczc ze wszystkich si, aby si nie rozsypa. Nigdy
nie chciaam zobaczy, jak mj ojciec pacze, teraz za pragn mc zapomnie ten widok.
Pukownik, ten cay ksi, k t o k o l w i e k inny. apie mnie za rk niczym toncy, ktry
chwyta si deski.
Daniel. Gos mamy jest cichy, przypomina lekki, zwiewny obok przesuwajcy si po
pustym niebie. Niech ona idzie.

Gdy zdejmuj palce taty ze swojego nadgarstka, dociera do mnie, e rwnie pacz.
Pjdziemy razem z ni.
Bree odzywa si, zanim zd zaprotestowa. Ojciec purpurowieje na twarzy, smutek ustpuje
miejsca wciekoci.
Chcecie, ebym dosta zawau, co? warczy, obracajc si do moich starszych braci.
Mare nigdy nie bya w Duszni, nie wie, jak tam jest wtrca Tramy. My wiemy.
Przesiedzielimy w okopach adnych par lat.
Krc gow, unosz do, eby ich powstrzyma, zanim tata naprawd zwariuje.
Pukownik rwnie idzie, on zna Duszni, nie musicie
Moe od strony Lakelandii. Bree stoi ju przy swoim kufrze, przeglda rzeczy. Patrzy, co
zapakowa. Ale nortaskie okopy s inaczej uoone. Pogubiby si w par chwil.
To chyba najmdrzejsza uwaga, jak kiedykolwiek usyszaam z ust Bree. Nigdy nie by
wyjtkowo bystry, cho z drugiej strony przetrwa na froncie prawie pi lat. O cztery duej ni
wikszo Czerwonych onierzy. To nie mg by zwyky szczliwy traf. Kiedy zastanawiaam
si nad tym, jak ogromny kawa mojego ycia bracia przegapili ale to dziaa w dwie strony.
Bree i Tramy s inni, ni ich zapamitaam. Stali si wojownikami tak samo jak ja.
Moje milczenie to dla nich wystarczajco czytelny znak. Bracia zaczynaj si pakowa. auj,
e nie mog im powiedzie, aby nie szli ze mn. Posuchaliby mnie, gdybym rzeczywicie chciaa
ich zatrzyma. Nie potrafi jednak tego zrobi. Potrzebuj ich, podobnie jak potrzebowaam
wczeniej Shadea.
Pozostaje mi mie nadziej, e nie zaprowadz kolejnego brata prosto w objcia mierci.
Po duszej chwili uzmysawiam sobie, e si trzs. Siadam wic na ku obok mamy
i pozwalam jej, aby mnie przytulia. Ze wszystkich si staram si nie rozpaka. Okazuje si to
jednak za mao.

Rozdzia 29
Kantyna pka w szwach, ale zebrani w niej ludzie nie czekaj na posiek. Pukownik zaledwie
godzin temu ogosi, e odbdzie si nabr osb chtnych do wyruszenia w misj
pierwszorzdnej wagi, i to wystarczyo, aby na sali zgromadzili si powoani rozkazem onierze
oraz ochotnicy. Lakelandczycy zachowuj si karnie, siedz spokojnie i w milczeniu. Gwardzici
s o wiele bardziej haaliwi, jedynie Farley nie podziela ich podekscytowania. Zosta jej
przywrcony stopie kapitana, ale ona zdaje si tego nie zauwaa. Siedzi sztywno na krzele
i w zamyleniu bawi si czerwon chust, owijajc ni rce. Gdy w towarzystwie braci wchodz
do kantyny, haas milknie, wszystkie spojrzenia kieruj si w moj stron. Tylko Farley nie
podnosi wzroku. Mijam tylne rzdy, kierujc si na przd sali, i w tym momencie rozlegaj si
oklaski. To Lory i Darmian. Oblewam si rumiecem, tymczasem do aplauzu docza si Ada i
ku mojej radoci Babcia, ktra wstaje obok niej, a take Cameron. Przeyli. Bior gboki
wdech, starajc si odczu ulg, nie potrafi jednak odetchn pen piersi. Wci nie widz
Niksa, Garetha ani Kethy. Moe zdecydowali nie przyj na spotkanie. Pewnie maj ju do
naraania ycia. Tak sobie tumacz, siadajc obok Farley. Bree i Tramy rwnie siadaj, zajmuj
miejsca tu za mn niczym moi ochroniarze.
Nie jestemy ostatnimi, ktrzy przybyli. Na kocu do kantyny wlizguje si Harrick, ktry
dopiero co przylecia z Polany, i wita si ze mn przez sal krtkim skinieniem gowy.
Przytrzymuje drzwi, aby wej mg rwnie Kilorn. Serce zaczyna mi bi dwa razy szybciej,
gdy zaraz za nimi w progu staj Cal oraz Julian i Sara. Mojemu wejciu towarzyszya cisza, ale ich
wywouje poruszenie. Na widok trjki Srebrnych na nogi zrywa si wielu zebranych, gwnie
Lakelandczycy. W oglnej wrzawie, ktra zapanowaa, trudno usysze, co dokadnie woaj, ale
ich okrzyki maj jednoznaczn wymow. Nie chcemy was tutaj.
Przez sekund spojrzenia moje i Cala si krzyuj. Ksi odwraca si pierwszy, znajduje
miejsce na tyle sali. Julian i Sara trzymaj si blisko niego i zdaj si nie zwraca uwagi na gwizdy
i szyderstwa, natomiast Kilorn rusza do przodu. Cignie ze sob krzeso, stawia je koo mnie
i opada na nie ciko. Wita si ze mn nieznacznym skinieniem gowy, jak bymy najzwyczajniej
w wiecie zasiadali do lunchu.
Co to za impreza? pyta gono, aby przekrzycze zgiek.
Spogldam na przyjaciela ze zdumieniem. Ostatnio, kiedy si widzielimy, zdejmowa mnie
z Farley, kipic oburzeniem. Teraz zachowuje si jakby nigdy nic i niemal spodziewam si

zobaczy jego zwyky szelmowski umieszek. Kilorn wyjmuje jabko z kieszeni kurtki i czstuje
mnie pierwszym ksem. Chocia nie rozumiem, skd w moim przyjacielu ta zmiana, pewnie
chwytam owoc i zatapiam w nim zby.
Nie bya sob szepcze mi do ucha. Zabiera mi jabko i sam odgryza kolejny ks.
Zapomnijmy o tym. Ale jak jeszcze raz ci odbije, bdziemy musieli zaatwi to jak w Palach.
Jasne?
Blizny mnie piek, gdy rozcigam usta w umiechu.
Jasne. ciszam gos, nie chcc, eby sysza mnie kto prcz niego. Dzikuj.
Kilorn na chwil zamiera, jak gdyby si zamyli. Zaraz jednak macha rk i umiecha si
szelmowsko.
Przesta, widywaem ci w gorszych akcjach. Kamie, eby podnie mnie na duchu, ale
nie wytykam mu tego. No dobra, o co chodzi z t pierwszorzdn misj? Czyj to pomys, twj
czy pukownika?
Jak na dany znak do kantyny wkracza Lakelandczyk. Rozkada szeroko rce i gestem prosi
o spokj.
Mj mrucz, gdy gwar na sali stopniowo zamiera.
Cisza rzuca pukownik, a jego gos przecina powietrze niczym trzask bata. onierze
w niebieskich mundurach natychmiast si podporzdkowuj, milkn i siadaj, a gdy
Lakelandczyk omiata kantyn gniewnym spojrzeniem, pozostali rwnie si uspokajaj.
Pukownik wskazuje rk ty sali, gdzie usiedli Cal, Julian i Sara. Tych troje to Srebrni,
owszem, ale s sprawdzonymi sprzymierzecami w walce o spraw. Maj moje pozwolenie na
obecno podczas narady. Bdziecie traktowa ich jak sojusznikw, jak towarzyszy broni.
To owiadczenie zamyka wszystkim usta. Przynajmniej na razie.
Jestecie tutaj, poniewa zgosilicie si na ochotnika do udziau w operacji, nie znajc jej
celu ani przebiegu. To wymaga wielkiej odwagi i wszyscy zasugujecie na najwysz pochwa
cignie Lakelandczyk, stajc na przodzie sali. Mam wraenie, e nie pierwszy raz wygasza tak
przemow. W tych okolicznociach jego krtko przystrzyone wosy i przekrwione oko przydaj
mu autorytetu, podobnie jak wadczy ton. Jak wiecie, obnienie wieku poborowego sprawio,
e do wojska zaczto wciela bardzo modych rekrutw, nawet pitnastoletnich. Obecnie jeden
z takich legionw maszeruje na front. Liczy sobie pi tysicy modocianych onierzy, ktrzy
maj za sob zaledwie dwa miesice szkolenia. Przez tum przebiega gniewny pomruk.
Jestemy wielce zobowizani Mare Barrow i jej druynie za przekazanie nam tej informacji.
Mimowolnie wzdrygam si. Moja druyna. O wiele bardziej na miano kapitana druyny
zasugiwaaby Farley czy choby Cal, ale na pewno nie ja.

Panna Barrow rwnie jako pierwsza zgosia dobrowoln ch udziau w misji, ktra nie
dopuci do tej tragedii.
Kilorn obraca twarz w moj stron tak gwatownie, e w jego szyi co chrupie. Otwiera
szeroko zielone oczy i nie umiem stwierdzi, czy dostrzegam w nich gniew, czy podziw. Moe
mieszank obydwu tych uczu.
Legion, o ktrym mwimy, zosta nazwany Maym Legionem oznajmiam i podnosz si
z krzesa, eby wszyscy mogli mnie dobrze widzie i sysze. Przeszywaj mnie dziesitki penych
wyczekiwania spojrze i w gbi duszy po raz kolejny dzikuj za lekcje u pani Blonos.
Z naszych informacji wynika, e dzieci zostan wysane prosto do Duszni, nie zatrzymujc si
w okopach. Krl chce je umierci, aby zastraszy wszystkich Czerwonych i wymusi
posuszestwo. Osignie swj cel, jeli mu nie przeszkodzimy. Proponuj przeprowadzenie
operacji, ktra bdzie polegaa na ataku z dwch stron poprowadzonym przez pukownika
Farleya i przeze mnie. Po wymarszu legionu z Corvium przenikn w jego szeregi razem
z onierzami, ktrzy mog uj za pitnastolatkw. Naszym zadaniem bdzie oddzielenie
Srebrnych oficerw od dzieci, a nastpnie marsz do Duszni. Staram si, jak mog, patrze
prosto przed siebie, na go tyln cian kantyny, ale moje spojrzenie wci wdruje w stron
Cala. Tym razem to ja cay czas zmuszam si, eby odwraca wzrok.
To samobjstwo! woa kto z sali.
Pukownik staje przy mnie i krci gow.
Mj oddzia bdzie czeka na pnocy, na linii lakelandzkich okopw. Uruchomi swoje
kontakty w armii, eby zdoby czas potrzebny pannie Barrow na bezpieczne przejcie. Gdy nasze
oddziay si spotkaj, wycofamy si nad jezioro Edris. Dwa frachtowce powinny wystarczy,
eby przewie nas stamtd na sporne tereny.
To niedorzeczne.
Nie musz podnosi wzroku, aby wiedzie, e Cal zerwa si na nogi. Zaciska pici, na jego
policzkach janieje rumieniec i nie mona mie wtpliwoci, e ksi jest wcieky na nasz
idiotyczny plan. Mam ochot umiechn si na ten widok.
Przez sto lat adnemu nortaskiemu legionowi nie udao si przej na drug stron Duszni.
N i g d y. Mylicie, e dokonacie tego wy i garstka dzieciakw? Obraca si do mnie i patrzy
niemal bagalnie. Lepiej zawrci ich do Corvium, ukry w lasach, wymyli cokolwiek innego
ni przechodzenie przez t przeklt stref mierci.
Pukownik przyjmuje wybuch Cala ze spokojem.
Kiedy Wasza Wysoko ostatnio by w okopach?
Cal odpowiada bez wahania.

P roku temu.
P roku temu Lakelandczycy utrzymywali na froncie dziewi legionw, tyle samo ile
Norta. Dzi utrzymuj dwa. Dusznia jest otwarta, a twj brat nie ma o tym pojcia.
Zatem co? Zasadzka? Dywersja? rzuca Cal, zastanawiajc si, co to wszystko moe
oznacza.
Pukownik przytakuje.
Lakelandczycy zamierzaj przeprawi si przez jezioro Tarion, podczas gdy wasza armia
bdzie zajta obron wyniszczonego pasa nikomu niepotrzebnej ziemi. Panna Barrow mogaby
wej w Duszni z zawizanymi oczami i wyszaby po drugiej stronie bez najmniejszego
dranicia.
Wanie to chc zrobi oznajmiam powoli, pewnie, z odwag, ktrej w gbi ducha mi
brakuje. Wiem jednak, e nie zmieni decyzji, i mam nadziej, e w moim gosie to sycha.
Kto idzie ze mn?
Kilorn wstaje pierwszy, zgodnie z moim przewidywaniem. Po nim ruszaj si inni Cameron,
Ada, Babcia, Darmian, nawet Harrick. Ale nie Farley. Wojowniczka jakby przyrosa do krzesa,
zamiast niej wstaj inni gwardzici. Czerwon chust, ktr si bawia, owina wok nadgarstka
tak mocno, e zsiniaa jej do.
Na niego staram si nie patrze. Staram si ze wszystkich si.
Siedzcy z tyu sali wygnany ksi zdecydowanie wstaje. Wpatruje si we mnie, jak gdyby
chcia mnie podpali samym spojrzeniem. Strata czasu. Wszystko, co mogoby we mnie
zapon, si wypalio.
*
Groby na Klinie s wiee, midzy skibami niedawno przekopanej ziemi wij si dugie dba
trawy. Za nagrobki su kamienie i gazy, na ktrych najblisi mozolnie wyryli napisy. Gdy
spuszczamy do dou zbit z desek trumn, przychodzi mi do gowy, e my, Barrowowie,
jestemy szczciarzami. Przynajmniej mamy ciao, ktre moemy pochowa. Wielu nie miao
tyle szczcia. Na przykad Nix, Ketha, Gareth. Z relacji Ady wynika, e tych troje w ogle nie
dotaro do Pantery ani transportowca. Zginli w Corros, ktre prcz nich pochono jeszcze
czterdzieci dwie ofiary, jak wyliczya skrupulatna Ada. Ale trzysta osb ocalao. Trzysta y
w zamian za czterdzieci pi mierci. Cakiem niezy interes, przypominam sobie sowa, ktre
dotykaj do ywego.
Farley obejmuje si ramionami, aby ochroni si przed zimnym wiatrem, ale nie chce woy
paszcza. Pukownik rwnie przyszed na prowizoryczny cmentarz, stoi kawaek dalej,
w stosownej odlegoci od grobu. Cho przyby nie ze wzgldu na Shadea, ale na pogron

w aobie crk, nie zblia si do niej, aby j pociesza. Ku mojemu zdumieniu robi to Gisa.
Podchodzi do wojowniczki i obejmuje j w pasie, a gdy Farley jej na to pozwala, niemal
otwieram usta ze zdziwienia. Nie miaam pojcia, e pani kapitan poznaa si z moj siostr, one
tymczasem wydaj si by w bliskich stosunkach. Oprcz dojmujcego alu czuj lekkie ukucie
zazdroci. Mnie nikt nie stara si pocieszy, nawet Kilorn. Chyba za trudne byo dla niego
przyjcie na pogrzeb Shadea, wola usi na pobliskim wzniesieniu, z ktrego wszystko widzi,
sam za nie jest widziany i nie musi si kry ze wzruszeniem. Co pewien czas opuszcza gow, nie
potrafi patrze, jak Bree i Tramy zrzucaj na trumn pierwsze opaty ziemi.
Milczymy. adne z nas nie jest w stanie wykrztusi choby sowa. Gwidcy wiatr przeszywa
mnie do szpiku koci. Marz o czym ciepym i krzepicym. Nie mog jednak liczy na ramiona
Cala. Mj brat nie yje, a ksi nie znalaz w swoim upartym sercu do odwagi, eby przyj na
pogrzeb.
Mama jako ostatnia sypie do dou gar ziemi, w jej oczach nie wida ez. Zdya ju
wszystkie wypaka. Przynajmniej w kocu mamy co wsplnego.
Shade Barrow, gosi napis na prymitywnym nagrobku. Litery wygldaj jak wyryte
pazurami przez dzikie zwierz, a nie wyobione dutem rk moich rodzicw. Pochowanie
Shadea tutaj wydaje si nie w porzdku. Powinien spocz w domu, nad rzek, w lasach, ktre
tak bardzo kocha, a nie na pustynnej wyspie midzy wydmami i betonowymi barakami, gdzie
towarzystwa bdzie mu dotrzymywa jedynie puste niebo. Nie zasuy sobie na taki los. Jon
wiedzia, e do tego dojdzie. P o z w o l i , eby tak si stao. Przychodz mi do gowy coraz
mroczniejsze myli. Moe to kolejna wymiana, kolejny interes. Moe to najlepszy z losw,
ktry mg nas wszystkich spotka. Mj najmdrzejszy, najukochaszy brat, ktry zawsze mnie
ratowa, zawsze wiedzia, co powiedzie. Jak to moliwe, e ju go nie bdzie? Jaka to
sprawiedliwo?.
Zdyam jednak si przekona, e nic na tym wiecie nie jest sprawiedliwe.
Oczy zachodz mi mg. Wpatruj si w ubit ziemi tak dugo, dopki na cmentarzu nie
zostajemy tylko ja i Farley. Gdy podnosz wzrok, wojowniczka patrzy na mnie, a na jej twarzy
maluje si sza rozpaczy i gniewu. Wiatr mierzwi jej wosy, ktre w ostatnich miesicach urosy
i teraz sigaj niemal do podbrdka. Farley odgarnia rozwiane kosmyki tak gwatownie, jak
gdyby chciaa je zerwa z siebie razem z gow.
Nie id z tob. Z trudem wydusza z siebie sowa.
Zdobywam si jedynie na skinicie gow.
Zrobia dla nas wystarczajco wiele. Rozumiem.
Syszc moje owiadczenie, prycha pogardliwie.

Nie, nie rozumiesz. Nie dbam o swoje ycie, teraz ju zupenie. Wdruje oczami w stron
grobu. Pojedyncza za spywa po jej policzku, ale Farley zdaje si tego nie zauwaa.
Odpowied na moje pytanie mamrocze niemal sama do siebie, urywa, po czym krci gow
i postpuje krok w moj stron. Zreszt to waciwie nie byo pytanie. Tak naprawd w gbi
serca wiedziaam. I myl, e Shade te wiedzia. Jest by bardzo spostrzegawczy.
W przeciwiestwie do ciebie.
Przykro mi z powodu bliskich, ktrych stracia omielam si na szczero wiksz,
nibym chciaa. Przykro mi
Wojowniczka zbywa mnie machniciem doni, nie chce moich przeprosin. Nie obchodzi jej
nawet, skd wiem o jej rodzinie.
Shade, moja matka, siostra. I mj ojciec. Moe i yje, ale jego te straciam.
Przypominam sobie niepokj na twarzy pukownika, bysk przeraenia w jego oczach, gdy
wrcilimy na Klin. Ba si o swoj crk.
Nie byabym tego taka pewna. Dziecko nigdy nie straci ojca, ktry je naprawd kocha.
Kolejny ostry podmuch wiatru szarpie wosami wojowniczki, ktre niemal zakrywaj
zdumienie, jakie maluje si na jej twarzy. Zdumienie i cie nadziei. Zadziwiajco mikkim
gestem Farley kadzie do na brzuchu. Drug rk klepie mnie po ramieniu.
Mam nadziej, e wyjdziesz z tego ywa, dziewczyno od byskawic. Nie jeste taka cakiem
straszna.
To chyba najmilsza rzecz, jak kiedykolwiek od niej usyszaam.
W nastpnej chwili wojowniczka odwraca si i odchodzi, nie ogldajc si za siebie. Gdy par
minut pniej ruszam w stron barakw, rwnie nie spogldam przez rami.
Nie ma czasu opakiwa Shadea i pozostaych. Po raz drugi w cigu tej doby musz wsi na
pokad odrzutowca, zapomnie o rozdzierajcym serce blu i przygotowa si do walki. To Cal
doradzi, eby nie zwleka i wylecie wieczorem, gdy cae krlestwo bdzie oglda nasze
pirackie nagranie. Zanim Maven spuci ze smyczy swoich tropicieli, bdziemy ju w powietrzu,
w drodze na ukryte ldowisko pod Corvium. Pukownik poleci dalej na pnoc, pod oson nocy
minie jeziora i zawrci w stron linii frontu. O ile wszystko pjdzie zgodnie z planem, przed
rankiem staniemy na czele naszych wasnych legionw po obu stronach granicy. Potem za
wyruszymy w marsz.
*
Ostatnim razem opuciam rodzicw bez sowa poegnania. Takie rozstania s atwiejsze. Myl
o tym, e mam im spojrze w oczy by moe po raz ostatni, jest prawie nie do zniesienia
i najchtniej uciekabym do Pantery, schroniabym si w jej znajomym wntrzu i tam czekaa na

wylot. Zmuszam si jednak, eby do nich podej, uciska ich i wyszepta sowa otuchy, nawet
jeli s to same kamstwa.
Nie pozwol, eby staa im si krzywda mamrocz, wtulajc gow w rami mamy. Czuj
dotyk jej palcw, ktre szybkimi ruchami splataj moje wosy w warkocze. Szare kocwki
urosy i teraz sigaj mi niemal samych ramion. Bd uwaa na chopakw.
I na siebie odpowiada szeptem mama. Uwaaj te na siebie, Mare. Prosz.
Przytakuj skinieniem gowy, nie chc si ruszy z jej obj.
Do taty znajduje mj nadgarstek, czuj delikatne szarpnicie. Pomimo swojego
wczeniejszego wybuchu, teraz to on przypomina mi, e pora i. Spoglda ponad moim
ramieniem na stojc za nami Panter. Pozostali uczestnicy wyprawy s ju w samolocie, na pasie
startowym zostali jedynie Barrowowie. Przypuszczam, e onierze chcieli w ten sposb da mi
cho troch prywatnoci, mimo i ja wcale jej nie potrzebuj. Przez ostatnie par miesicy
mieszkaam z kilkudziesicioma innymi osobami w jednym schronie, a wczeniej w paacu
naszpikowanym kamerami i stranikami. Przestaam zwraca uwag na gapiw.
Dla ciebie bka Gisa, wysuwajc przed siebie zdrow rk. Trzyma w niej skrawek
czarnego jedwabiu. Materia jest zwiewny, chodny i liski w dotyku niczym utkany z pasemek
czarnej mgy. Zosta mi z dawnych czasw.
Na chustce widniej mistrzowsko wyhaftowane czerwone i zote kwiaty.
Pamitam mrucz, przejedajc palcem po wyszywanym arcydziele. Siostra pracowaa nad
tym dawno temu, w wieczr poprzedzajcy dzie, w ktrym stranik pogruchota jej do. Haft
jest niedokoczony, urwany, tak samo jak dawne ycie Gisy. ycie Shadea. Drc, zawizuj
sobie chustk wok nadgarstka. Dzikuj, Gisa.
Sigam do kieszeni.
Ja te mam co dla ciebie, siostrzyczko.
Ozdbk, proste tanie wiecideko. Kolczyk w kolorze zimowego morza oblewajcego nas ze
wszystkich stron.
Gisa wstrzymuje oddech, biorc kolczyk z moich rk. Po jej policzkach spywaj zy, ale nie
chc na nie patrze. Odwracam si i wsiadam do Pantery. Rampa za mn podnosi si i zanim serce
przestaje mi wali jak motem, wznosimy si ju w przestworzach, wysoko nad morskimi falami.
Mam niewielu onierzy w porwnaniu z oddziaem, ktry wyruszy z pukownikiem do
Lakelandii. Mogam przecie zabra ze sob tylko tych, ktrzy wygldali na tyle modo, aby
z powodzeniem uchodzi za rekrutw z Maego Legionu, a do tego suyli ju w wojsku
i wiedzieli, jak wcieli si w rol onierzy. Osiemnastu gwardzistw, ktrzy si nadawali, siedzi
teraz z nami na pokadzie Pantery. Kilorn zaj miejsce obok nich, chcc pomc im si

zintegrowa z nasz zyt druyn. Nie ma z nami Ady, Darmiana ani Harricka. Nie mogc
udawa nastolatkw, polecieli razem z pukownikiem, eby walczy za spraw u jego boku.
Babcia, ktra pomimo swych lat nie podlega adnym ograniczeniom wiekowym, bawi si
wygldem, usiujc nada swoim rysom taki ksztat, jaki bdzie jej najbardziej pasowa. Cameron
oczywicie przyczya si do nas pomys z uratowaniem dziecicego legionu wyszed przecie
od niej i teraz nastolatka wierci si niecierpliwie. Nie moe si doczeka ldowania, marszu
i spotkania z bratem, ktry suy w skazanym na mier legionie. W gbi serca zazdroszcz jej.
Wci moe mie nadziej na to, e uratuje ukochanego brata.
Cala, Bree i Tramyego najtrudniej bdzie przebra. Bree ma modziecz twarz, ale jest zbyt
potnie zbudowany jak na pitnastolatka. Tramy jest zbyt wysoki, Cal za bardzo
rozpoznawalny. Jednak musieli i z nami bez wzgldu na to, jak wygldaj, poniewa tylko oni
znaj okopy na tyle dobrze, eby przeprowadzi nas przez cay ten labirynt i wykierowa na
koszmarne pustkowie ziemi niczyjej. Duszni znam jedynie ze zdj, serwisw informacyjnych
i snw. Odkd odkryam swoj umiejtno, mylaam, e nigdy tam nie trafi. Mylaam, e
wywin si od tego. Bardzo si myliam.
Trzy godziny do Corvium rzuca Cal, nie podnoszc gowy znad przyrzdw. Fotel obok
niego jest pusty, zarezerwowany dla mnie. Jednak nie usid obok niego, nie po tym jak mnie
opuci, pozwoli pj samej na pogrzeb Shadea.
Powstacie, Czerwoni niczym wit recytuj gwardzici, uderzajc kolbami karabinw
w podog. Wszystkich nas zaskakuje ta demonstracja. Cal stara si opanowa, ale mimo to widz
niesmak wykrzywiajcy kciki jego ust. Wasza rewolucja nie jest moj rewolucj, powiedzia
kiedy. C, Wasza Wysoko, z boku wyglda to zupenie inaczej.
Powstacie, Czerwoni niczym wit doczam si cichym, ale pewnym gosem.
Cal nie kryje ju gniewu, rzuca przez szyb pochmurne spojrzenie. Wyraz malujcy si na jego
twarzy upodabnia go do ojca i przez chwil zastanawiam si, kim mgby zosta, gdyby nasze
losy w pewnym momencie potoczyy si inaczej. Zadumanym walecznym ksiciem onatym ze
mij Evangeline. Maven powiedzia, e Cal nie doyby witu po koronacji, ale ja w to nie
wierz. Metal wykuwa si w ogniu, nie na odwrt. Cal przeyby i rzdzi Nort. Nie potrafi
jednak powiedzie, jakim byby wadc. Kiedy mylaam, e znam go na wylot, e jego serce nie
ma przede mn tajemnic, ale teraz ju wiem, e to niemoliwe. Nie sposb pozna wszystkich
zakamarkw serca, nawet wasnego.
Czas mija w przytaczajcej ciszy. Na pokadzie samolotu panuje spokj, ale na ziemi dzieje si
bardzo duo. Moje nagranie wywietla si na ekranach w caym krlestwie.
Chciaabym by teraz w Archeonie, sta porodku dzielnicy handlowej i patrze, jak na moich

oczach zmienia si wiat. Czy Srebrni zareaguj tak, jak mi si marzy? Czy uznaj zdrad
Mavena? Czy moe puszcz moje sowa mimo uszu?
Ogie w Corvium.
Cal nachyla si nad pulpitem, eby lepiej dostrzec, co si dzieje na dole, usta ma szeroko
otwarte.
W centrum i w slumsach, w Nadrzecznym Miecie. Przeczesuje palcami wosy, nie
wiedzc, co pocz. Zamieszki.
Serce najpierw skacze mi z radoci, zaraz jednak zamiera. Wojna si zacza. I nie mamy
pojcia, ile przyjdzie nam za ni zapaci.
W samolocie wybucha euforia, gwardzici wiwatuj, klaszcz, ciskaj sobie rce i po chwili od
ich entuzjazmu robi mi si niedobrze. Wstaj z fotela, zataczam si i potykam o wasne nogi.
Nigdy w yciu si nie potykaam. Przenigdy. Jednak tym razem z trudem udaje mi si doj na
ty odrzutowca cao. Krci mi si w gowie, mam mdoci i czuj, e lada chwila zwymiotuj na
cian kolacj, ktrej nie zjadam. Jedn rk opieram si o metal w nadziei, e jego chd
pomoe mi si uspokoi. Troch pomaga, ale wiat nadal wiruje mi przed oczami. Chciaa tego.
Czekaa na to. Doprowadzia do tego. Taki jest ukad. Na tym polega interes.
Staram si opanowa, jednak czuj, e powoli trac nad sob kontrol. Wyczuwam pulsowanie
samolotu, kade drgnicie energii, kady obrt silnika. Iskry rysuj biao-fioletowe linie w moim
mzgu, krel wietlist map, ktrej jasnoci nie mog znie.
Mare? Kilorn podnosi si z fotela. Robi krok w moj stron, wyciga do mnie rk.
Wyglda tak samo jak Shade w ostatniej sekundzie ycia.
Nic mi nie jest kami.
Moje sowa brzmi jak sygna alarmowy. Cal obraca si, odszukuje mnie spojrzeniem
i szybkim, zdecydowanym krokiem rusza w moim kierunku, a jego wojskowe buty dudni
gono po metalowej pododze. Pozostali pasaerowie pozwalaj mu przej, boj si zatrzyma
pomiennego ksicia. Ja si go nie boj i odwracam si do niego plecami. On jednak kadzie rk
na moim ramieniu, po czym nie silc si na delikatno, obraca mnie twarz do siebie.
Uspokj si warczy. Nie ma czasu na uprzejmoci. W pierwszej chwili mam ochot go
odepchn, ale w gbi duszy wiem, co prbuje zrobi, dlatego przytakuj skinieniem gowy.
Postaram si go posucha. Moja reakcja uagadza go troch. Mare, uspokj si powtarza, ale
tym razem cichym i mikkim gosem, ktry tak dobrze pamitam. Gdyby nie pulsujca wok
mnie energia odrzutowca, poczuabym si jak na Polanie, w naszym pokoju, na naszym posaniu,
otulona jego ramionami i snem. Mare.
Alarm rozbrzmiewa na kilka sekund przed wybuchem.

Sia eksplozji, ktra rozrywa ogon samolotu, powala mnie na podog z tak moc, e przed
oczami wiruj mi gwiazdy. Czuj w ustach smak krwi, a w nastpnej sekundzie uderza we mnie
fala gorca. Gdyby nie Cal, sponabym ywcem, na szczcie jednak jzyki ognia, ktre nas
otaczaj, li go po ramionach i plecach, nie robic adnemu z nas krzywdy. Pomienie cofaj si
rwnie gwatownie, jak przybyy, ksi zmniejsza je i kae im wrci na sam ty samolotu, do
tlcych si resztek ogona. Jednak nawet on nie potrafi odbudowa tego, co zniszczya eksplozja,
ani uchroni nas przed runiciem w d. Samolot kieruje si dziobem ku ziemi, a wycie, ktre si
rozlega, rozrywa mi bbenki i rozupuje czaszk, jest gorsze od skowytu setek Zawodzicieli.
api si kurczowo tego, co mam pod rk: Cala i jakich metalowych prtw.
Gdy wiat przestaje mi wirowa przed oczami, widz czarne niebo i brzowe oczy. Wtulamy
si w siebie niczym dwoje dzieci uwizionych w spadajcej gwiedzie. Wok nas Pantera
kawaek po kawaku si rozpada, kolejne fragmenty poszycia samolotu oddzieraj si z mrocym
krew w yach zgrzytem. Z kad sekund odrzutowiec coraz bardziej przypomina metalowy
szkielet. Przenika mnie lodowaty chd, z trudem api oddech i nie mog si poruszy. Ze
wszystkich si ciskam donie na prtach pod sob i spod przymruonych powiek patrz na
ciemn poa ziemi, ktra z kad przeraajc sekund coraz bardziej si przyblia. Jaki cie
przemyka obok nas. Ma elektryczne serce i lnice skrzyda. Lwia Paszcza.
odek podjeda mi do garda. Nie mam siy krzycze, pozostali jednak wrzeszcz, modl
si, bagaj o lito si grawitacji. Nagle szkielet samolotu zaczyna drga w rytm szczkliwych
odgosw. Znam ten dwik, tak brzmi uderzenia metalu o metal. Przeformowanie. Wydaj
stumiony okrzyk, gdy dociera do mnie, co si dzieje.
Odrzutowiec przesta by samolotem. To klatka, metalowa puapka.
Trumna.
Gdybym moga mwi, przeprosiabym Cala, powiedziaabym mu, e go kocham i potrzebuj.
Ale podmuchy wiatru i opadajce na nas stalowe pyty sprawiaj, e ledwie mog zapa oddech.
Nie potrafi nic powiedzie. Dotyk ksicia jest bolenie znajomy, palce uciskaj mj kark, lekko
zaklinajc, abym na niego spojrzaa. Cal rwnie nie jest w stanie wykrztusi sowa. Mimo to
sysz jego nieme przeprosiny, a on syszy moje. Nie widzimy nic poza sob. Ani wiate
Corvium, ani ziemi, ktra zblia si do nas z kad chwil coraz szybciej, ani losu, jaki nas czeka.
Nie istnieje nic prcz jego oczu. Nawet w mroku pon niegasncym blaskiem.
Pd powietrza jest zbyt silny, szarpie mnie za wosy i ubranie. Warkocze uczesane przez moj
mam rozplataj si, ostatnia pamitka po niej zostaje mi odebrana. Zastanawiam si, kto jej
opowie, w jaki sposb zginam, czy w ogle ktokolwiek bdzie wiedzia, jak wyglday ostatnie
chwile mojego ycia. Niez mier wymyli dla mnie Maven. To pewnie jego pomys zabi

nas razem, ale tak, ebymy byli wiadomi czekajcego nas koca.
Gdy klatka si zatrzymuje, z moich piersi wyrywa si wrzask.
Pod zwisajcymi rkami czuj sztywn traw, ktr muskam koniuszkami palcw. Jakim
cudem?, zastanawiam si, cofajc do. Prbuj si dwign, ale trudno mi zapa rwnowag
i znw upadam. Rozhutana moim ruchem klatka koysze si, jak gdyby zwisaa z drzewa.
Nie ruszaj si mruczy Cal, kadc do na moim karku. Drug rk obejmuje stalowy prt,
ktry nagrzewa si do czerwonoci pod jego dotykiem.
Wdruj wzrokiem za jego spojrzeniem, spogldam na rozcigajc si wokoo polan
i otaczajcych nas ludzi. Ich srebrne wosy s niczym znak rozpoznawczy. To elecy z domu
Samos. Wycigaj rce i wykonujc zgodne gesty, pomau opuszczaj klatk, ktra opada
centymetr po centymetrze, a w kocu dotyka twardego gruntu, a my wszyscy w niej uwizieni
wydajemy z siebie gony okrzyk.
Stoi.
Gos, ktry si rozlega, razi mnie niczym grom. Odpycham Cala, zrywam si na nogi
i uciekam na sam koniec klatki. Kiedy jednak jestem u celu, tylna ciana z prtw opada, a ja
gnana si rozpdu wypadam na pokryt przymrozkiem traw, lizgam si i lduj na kolanach.
Kto kopie mnie w twarz, a wtedy ju caa tarzam si w bocie. Posyam byskawic w stron
napastnika, ale okazuje si za szybki. Zamiast w niego trafiam w pie drzewa, ktry rozszczepia
si i spada z oguszajcym trzaskiem.
Siacz kopie mnie kolanem w plecy i przygwada do ziemi tak mocno, e wyciska z moich
puc cae powietrze. Na gardle zaciskaj mi si palce, ktrych dotyk jest dziwny, plastikowy, jak
gdyby Siacz mia na sobie rkawice. Wbijam paznokcie w duszc mnie do, wypuszczam
iskry, ale wydaj si nie dziaa. Napastnik podnosi mnie bez najmniejszego wysiku, a ja prostuj
palce u ng i staram si usta na ich koniuszkach, eby si nie udusi. Prbuj krzycze, ale na
prno. Przeszywa mnie lodowate ostrze paniki, otwieram szeroko oczy i rozgldam si
rozpaczliwie na boki, usiujc znale wyjcie z tej sytuacji. Zamiast tego widz jedynie swoich
przyjaci nadal uwizionych w klatce i bezskutecznie szarpicych za kraty.
Metal znw zgrzyta, skrca si i wygina, kady prt staje si oddzielnym wizieniem. Okiem,
ktrego nie zamkna mi opuchlizna, patrz, jak metalowe we owijaj si wok Cala, Kilorna
i pozostaych, paraliujc ich, krpujc im nadgarstki, kostki i szyje. Nawet Bree, olbrzymi jak
niedwied, nie potrafi si obroni przed elaznymi wijcymi si prtami. Cameron walczy ze
wszystkich si, ucisza jednego elec za drugim, ale jest ich zbyt wielu. Gdy jeden pada, kolejny
zajmuje jego miejsce. Tylko Cal mgby stawi czoa zasadzce i stopi te wszystkie kraty, jest
jednak oguszony upadkiem, oko ma zalane krwi cieknc z rozcitej brwi. Zanim zdy si

pozbiera, jeden z prtw uderza go w ty gowy i ksi traci przytomno. Gdy widz jego
trzepocce powieki, ogarnia mnie przeraenie, e moe ju nigdy nie ockn si z tego stanu,
w ktry teraz zapad. Pncze kierowane rk Stranika zieleni wspina si po bezwadnym ciele
Cala, okrca si wok niego i coraz mocniej zaciska. Jeden z pdw wijcych si po szyi ksicia
wrzyna si w gardo na tyle gboko, e nie mam wtpliwoci, i za par chwil go udusi.
Przesta! charcz, zwracajc si w stron gosu, ktry wczeniej syszaam. Natam wte
muskuy, usiujc wywin si z uchwytu Siacza, ale Srebrny trzyma mnie jak w imadle i pewnie
nawet nie zauwaa moich rozpaczliwych podrygw. Przesta!
Grozisz mi czy bagasz, Mare? Tak czy inaczej niewiele ci z tego przyjdzie.
Maven nie spieszy si z podejciem, woli skrywa si w ciemnociach. Patrz, jak wyania si
z mroku, na jego gowie jarzy si korona. Gdy podchodzi na tyle blisko, bym moga mu si
przyjrze w blasku gwiazd, przez uamek sekundy czuj cie zadowolenia. Jego spojrzeniu
brakuje pewnoci, ktra pobrzmiewaa w gosie. Pod oczami dostrzegam sine cienie, na czole
lnic warstewk potu. mier matki daa mu si we znaki.
Donie zacinite na moim gardle rozluniaj si na tyle, ebym moga mwi. Wci jednak
bezwadnie zwisam, lizgajc si czubkami palcw po pokrytej przymrozkiem trawie i lodowatym
bocie.
Grozisz czy bagasz?
To twj brat rzucam bez zastanowienia. Akurat to Mavena w ogle nie wzrusza.
No i? Mody krl unosi ciemn brew.
Lecy na pododze klatki Kilorn usiuje wylizn si z krpujcych go prtw, ale zyskuje
tylko tyle, e zaciskaj si one z jeszcze wiksz si. Mj przyjaciel wydaje zduszony jk
i zaczyna rzzi. Powieki Cala, ktry ley obok niego, drgaj. Dochodzi do siebie, a gdy odzyska
przytomno, Maven go zabije. Nie mam czasu, ani chwili duej. Oddaabym wszystko, eby
tych dwoje przeyo. Wszystko.
W ostatnim rozpaczliwym przypywie wciekoci pomieszanej ze strachem uwalniam swoj
energi. Zabiam Elar Merandus. Powinnam by w stanie zabi rwnie jej syna i jego onierzy.
Jednak Siacz jest na to gotowy i ciska mnie mocno. Jego rkawice chroni go przed moj
byskawic, w kocu pewnie z t myl zostay uszyte. Wydaj stumiony jk, po czym prbuj
przyzwa byskawic z nieba, ale przed oczami zaczynaj mi lata mroczki, a w uszach sysz
guche dudnienie krwi. Srebrny udusi mnie, zanim zd nadcign chmury. A razem ze mn
zgin pozostali.
Zrobi wszystko, eby przeyli. eby zostali ze mn. ebym nie bya sama.
Moja byskawica nigdy nie bya tak saba i aosna. Iskry sabn i gasn niczym bicie

umierajcego serca.
Nie gro ani nie bagam. Chc negocjowa szepcz ochryple.
Doprawdy? Maven postpuje krok w moj stron. Jego blisko sprawia, e skra mi
cierpnie. Zamieniam si w such.
Znw ucisk wok mojej szyi rozlunia si, ale Siacz nie zdejmuje kciuka z ttnicy na moim
gardle.
Mog walczy do koca oznajmiam. Wszyscy moemy walczy do ostatniej kropli krwi.
Ta walka pochonie wiele y, by moe nawet twoje, tak samo jak pochona ycie twojej
matki.
Maven szybko mruga powiekami i jest to jedyna oznaka cierpienia, ktre odczuwa.
Kara za to ci nie minie, tyle mog ci przyrzec.
Kciuk Siacza wbija si gboko w moj szyj, prawdopodobnie odciskajc na niej
fioletowosiny lad. Jednak nie t kar ma na myli Maven. To, co dla mnie przygotowa, bez
wtpienia bdzie o wiele bardziej wymylne.
Kraty wok nadgarstkw Cala zaczynaj arzy si na czerwono. Ksi wstrzymujc oddech,
obserwuje mnie spod przymruonych powiek, w jego oczach odbija si wiato gwiazd. auj,
e nie mog mu powiedzie, eby lea spokojnie, eby pozwoli mi dokoczy to, co zaczam.
eby pozwoli, abym go uratowaa, tak samo jak on wczeniej ratowa mnie.
Lecy obok niego Kilorn nieruchomieje. Przyjaciel zna mnie lepiej ni ktokolwiek inny
i potrafi bezbdnie przejrze moje zamiary. Zaciska szczki i nieznacznie krci gow.
Pu ich, ywych szepcz. Rce Siacza krpuj mnie niczym acuchy, ktre by moe
niedugo znw poczuj na sobie. Wyobraam sobie elazne ogniwa oplatajce moje ciao jak
mije.
Mare, nie jestem pewien, czy rzeczywicie rozumiesz, na czym polegaj n e g o c j a c j e
szydzi Maven. To jest jak umowa, co za co. Musisz m i co da.
Nie wrc do niego. Za nic. Owiadczyam tak Calowi, gdy przeyam tortur nadajnika,
a on uzmysowi mi, czego chce ode mnie Maven.
Poddaj si, czytaam w kadej kolejnej wiadomoci od modego krla. Baga mnie, ebym
wrcia.
Nie bdziemy stawia oporu, j a nie bd stawia oporu. Gdy Siacz rzuca mnie na ziemi,
opuszcza mnie resztka si. Pochylam gow, nie potrafi podnie wzroku. Czuj si tak, jak
gdybym oddawaa pokon. To wanie mu daj. Wypu pozostaych, a zostan twoim
winiem. Poddam si. Wrc.
Wpatruj si w swoje donie oparte o traw. Znajomy chodny dotyk szronu pewnie

poruszyby moje serce, gdyby zamiast niego w piersiach nie tkwia pusta, wydrona skorupa.
Do Mavena parzy mnie w podbrdek, jego ar wywouje we mnie mdoci. Dotykajc mnie,
wysya jasny sygna sobie, mnie i wszystkim wokoo. Nie boi si dziewczyny od byskawic,
a przynajmniej chce, eby tak to wygldao. Gdy zmusza mnie, ebym na niego popatrzya, nie
dostrzegam ani ladu chopaka, ktrym kiedy by. Widz jedynie mrok.
Mare, nie! Nie bd gupia! gos Kilorna dobiega mnie jak z oddali, zagusza go aosny
skowyt, ktry rozlega si w mojej gowie. Nie jest to buczenie energii elektrycznej, ale co
innego, co wewntrz mnie. Mj wewntrzny gos wrzeszczcy na znak protestu. Mimo to czuj
rwnie dziwn ulg. Wiele osb powicio swoje ycie dla mnie, zgino z powodu decyzji,
ktre podejmowaam. Dlatego wydaje si sprawiedliwe, ebym teraz ja powicia si dla innych
i z pokor przyja wyroki losu.
Maven przyglda mi si uwanie, usiuje wybada, czy nie szykuj jakiego podstpu. Ja
zreszt robi to samo. Pomimo niewzruszonej pozy, ktr przyjmuje mody krl, wiem, e boi si
tego, co zrobiam, boi si sw dziewczyny od byskawic i skutkw, jakie za sob pocign.
Przyby tu, eby wreszcie ze mn skoczy, eby mnie zgadzi. Trafio mu si jednak co o wiele
lepszego. Dobrowolnie oddaam si w jego rce. Wiem, e jest podym zdrajc, ale wiem
rwnie, i tej umowy nie bdzie chcia zerwa. Poznaj to po jego oczach; wyczytaam to w jego
wiadomociach. On chce m n i e i zrobi wszystko, ebym znw chodzia u niego na pasku.
Kilorn ponownie si szarpie.
Cal, zrb co! woa, przechylajc si w stron ksicia. Krpujce ich prty zderzaj si ze
sob z guchym szczkiem. Nie pozwl jej!
Nie potrafi na niego spojrze. Chc, eby zapamita mnie inn. Stojc mocno na nogach,
panujc nad byskawic. Nie tak jak teraz.
Umowa stoi? pytam jak ebraczka, ktra prosi, eby Maven zamkn j z powrotem
w pozacanej klatce. Dotrzymasz danego sowa?
Stojcy nade mn krl umiecha si, poznaje sformuowanie, ktrego kiedy uy. Jego zby
lni.
Moi towarzysze krzycz, wierc si, kopi w prty. Ja jednak tego nie sysz. W mojej
rzeczywistoci nie istnieje ju nic prcz umowy, ktr zawaram. Przypuszczam, e Jon
przewidzia i to.
Do Mavena zsuwa si z mojego podbrdka na gardo, palce zaciskaj si wok szyi. Lej
ni palce Siacza, ale bardziej drapienie.
Umowa stoi.

Epilog
Mijaj kolejne dni. Tak mi si przynajmniej wydaje. Wikszo czasu jestem pogrona
w otpieniu wywoanym nadajnikiem. Cierpienie nie jest ju a tak nieznone. Stranikom
wiziennym udao si ustali tak dawk tortury, ktra sprawia, e trac przytomno, ale nie
wywouje paraliujcego blu. Za kadym razem gdy odzyskuj wiadomo, widz jak przez
mg mczyzn w biaych szatach, ktrzy przekrcaj gak i urzdzenie znw zaczyna pstryka.
Mechaniczny owad nie przestaje porusza szczypcami, a odgos ten wwierca mi si gboko
w mzg. Czasami wydaje mi si, e si wybudzam, ale nigdy nie na tyle, aby wiedzie, co si
wokoo dzieje. Niekiedy sysz gos Mavena, po czym biae wizienie zalewaj czer i czerwie
w odcieniach tak intensywnych, e nie do zniesienia.
Tym razem kiedy si wybudzam, nic nie pstryka. wiat wydaje si zbyt jasny i nieco
zamazany, ale nie zapadam znw w odrtwienie. Wybudzam si do koca.
acuchy, ktre mnie skuwaj, s przezroczyste, prawdopodobnie zrobione z plastiku, a moe
nawet z diamentowego szka. Uwieraj mnie w nadgarstki i kostki i chocia s na tyle lune, aby
umoliwia krenie krwi, wpijaj mi si w ciao. Nie znosz tego uczucia, gdy przy kadym
ruchu ocieraj si o pokaleczon skr, dranic j i na nowo wywoujc lekkie krwawienie.
Czerwone rany jaskrawo kontrastuj z jasn lun sukienk, ktr mam na sobie, ale nikt si nie
kwapi, eby je opatrzy. Teraz, gdy Maven nie moe ju ukry, kim naprawd jestem, musi
pokaza mnie caemu wiatu, ebym moga sta si czci diabelskiego planu, ktry zapewne
knuje. Gdy acuchy koysz si i pobrzkuj, dociera do mnie, e jestem w opancerzonym
pojedzie, ktry si porusza. Prawdopodobnie zaprojektowano go specjalnie z myl o winiach,
poniewa nie ma w nim okien, a w cianach tkwi piercienie. Przez jeden z nich przewleczono
moje acuchy.
Naprzeciwko mnie siedzi dwch ubranych na biao mczyzn, ysych jak kolano. Obydwaj s
uderzajco podobni do instruktora Arvena. Prawdopodobnie s jego brami albo kuzynami.
Teraz rozumiem, skd to dziwne uczucie przytoczenia i trudnoci z zaczerpniciem oddechu.
Mczyni uciszaj moj umiejtno, sprawiaj, e staj si winiem wasnego ciaa. Dlaczego
wic przykuli mnie acuchami? Bez byskawicy jestem zwyk niespena osiemnastoletni
dziewczyn. Nie potrafi powstrzyma gorzkiego umiechu, ktry wypywa mi na usta.
Osiemnaste urodziny z wasnej woli spdz w wizieniu. Dokadnie rok temu mylaam, e o tej
porze bd maszerowa na front. Tymczasem jednak zmierzam nie wiadomo dokd

w opancerzonym pojedzie i w towarzystwie mczyzn, ktrzy pewnie zabiliby mnie na miejscu,


gdyby tylko mogli. Trudno powiedzie, ktra wersja mojego losu brzmi bardziej zachcajco.
Zdaje si, e Maven si nie przeliczy. Ostrzega mnie, e nastpne moje urodziny spdzimy
razem. Chyba rzeczywicie potrafi dotrzyma danego sowa.
Jaki dzisiaj dzie? pytam, ale nikt mi nie odpowiada. Mczyni dalej wpatruj si we mnie
nieruchomym spojrzeniem. S maksymalnie skoncentrowani na uciszaniu mojej umiejtnoci, nie
rozpraszaj si ani na uamek sekundy.
Z zewntrz dobiega mnie guchy, narastajcy ryk. Nie umiem okreli, co to za dwik, i nie
chce mi si na to traci energii. Jestem pewna, e wkrtce si dowiem.
Nie myl si. Po kilku minutach pojazd zwalnia i zatrzymuje si, a tylne drzwi staj otworem.
Ryk okazuje si wyciem rozentuzjazmowanego tumu. Przez chwil zamieram z przeraenia,
mylc, e znw trafiam na Kociniec, aren, na ktrej z rozkazu Mavena mia zosta wykonany
na mnie wyrok mierci. Pewnie chce dokoczy dziea. Kto odpina acuchy od ciany,
szarpie nimi i cignie mnie do przodu. Niemal wypadam z pojazdu, ale Uciszacz Arven apie
mnie w ostatnim momencie. Nie przez uprzejmo, ale z koniecznoci. Musz wyglda na
niebezpieczn dziewczyn od byskawic. Zwyka, saba osiemnastolatka nie jest tu nikomu
potrzebna. Szydzenie z pochlipujcej smarkuli to adna przyjemno. Chc zobaczy pokonan
bohaterk, zwycion triumfatork. Poniewa wanie tym teraz jestem.
Z wasnej woli weszam w t puapk.
Jak zwykle.
Zaczynam dygota na caym ciele, gdy uzmysawiam sobie, gdzie jestem.
Most w Archeonie. Jaki czas temu widziaam, jak ponie i si zawala, ale symbol siy i potgi
zosta odbudowany. Ja za mam po nim przej, bosymi, poranionymi stopami, zakuta
w kajdany, prowadzona na acuchu przez Srebrnych. Wbijam wzrok w ziemi, nie potrafi
podnie gowy. Nie chc widzie tych wszystkich twarzy, kamer. Nie chc, aby oni widzieli
rozpacz w moich oczach. Wiem, e tego Maven pragnie najbardziej, i nie zamierzam mu tego da.
Mylaam, e paradowanie przed tumem bdzie atwiejsze w kocu powinnam si ju do
tego przyzwyczai. Jednak ta defilada jest o wiele gorsza od wszystkich wczeniejszych
przedstawie, w ktrych braam udzia. Uczucie ulgi, ktre ogarno mnie na lenej polanie, teraz
znikno, a jego miejsce zaj strach. Spojrzenia wszystkich zebranych przelizguj si po mnie,
wszyscy chc wypatrze najmniejsz choby rys na moim wizerunku. Zadanie niezbyt trudne.
Staram si nie sucha ich okrzykw i przez par sekund mi si udaje. Jednak ju po chwili
dociera do mnie to, co wikszo z nich woa, i dostrzegam trzymane przez niektrych plansze.
Nazwiska. Zdjcia. Zabici lub uznani za zaginionych Srebrni. Przyczyniam si do ich mierci.

Tum wrzeszczy, ciska mnie sowami, ktre rani bardziej, ni gdyby rzucano we mnie
kamieniami.
Zanim zdoam doj do drugiego koca mostu i wkroczy na zatoczony plac Cezara, zy,
ktre napyny mi do oczu, tocz si po policzkach. Jest ich zbyt duo, abym moga je
powstrzyma. Wszyscy je widz. Z kadym krokiem moje ciao coraz bardziej sztywnieje.
Przyzywam co, co nie moe nadej, sigam po umiejtno, ktra nie moe mnie ocali.
Z trudem oddycham, czuj si tak, jak gdyby ptla zaciskaa si ju na mojej szyi. Co ja
zrobiam?
Na stopniach Paacu Biaego Ognia zgromadzia si chmara Srebrnych dnych oglda mj
upadek. Arystokraci i generaowie s ubrani na czarno, tym razem nosz aob po krlowej.
Trudno przeoczy w tym tumie Evangeline. Jej suknia zrobiona ze szpikulcw
przypominajcych czarne sople lodu poyskuje zowrogo przy kadym ruchu eleczyni.
Tylko jeden czowiek ma na sobie szaty w kolorze szarym, poniewa inna barwa do niego nie
pasuje. Jon. Nie wiem, skd si tu wzi, jak to moliwe, e stoi obok Srebrnych i przyglda mi
si razem z nimi. W jego krwistoczerwonych oczach dostrzegam skruch, przeprosiny, ktrych
nigdy nie przyjm. Nie powinnam bya pozwoli mu odej. Przeklinam si w duchu za to.
Kiedy powiedzia, e powstan sama przeciwko wszystkim. Teraz wiem, e kama. Poniewa
zamiast powsta, upadam.
Stranicy cign mnie w stron krla, a ja zaczynam si zastanawia, czy zamorduje mnie na
oczach wszystkich i umae paacowe schody moj krwi. Wzdrygam si, gdy patrz na dumnie
wyprostowan sylwetk Mavena. Uzmysawiam sobie, e stajemy naprzeciwko siebie wyniesieni
ponad tum niczym para oblubiecw. To jednak nie bdzie lub. To moe by mj pogrzeb,
mj koniec.
W jego doni co byszczy. Miecz jego ojca? Katowska klinga? Przeszywa mnie lodowaty
dreszcz, gdy Maven zaciska co na mojej szyi. Obroa. Wysadzana klejnotami, pozacana,
koszmarna kolczatka. Oczy mam zamglone zami, niewiele widz, pewna jestem jedynie tego, e
przede mn stoi ubrany w czarn zbroj krl i e pitno na moim obojczyku pulsuje gorcem.
Do obroy przymocowany jest acuch. Smycz. Staam si niczym wicej jak zwykym
psem. Maven trzyma j mocno w zacinitej pici i spodziewam si, e zwlecze mnie
z podwyszenia, on jednak stoi w miejscu, jak gdyby nogi wrosy mu w ziemi.
Krtkim szarpniciem sprawdza dziaanie acucha i kolczatki. Zataczam si w jego stron,
kolce wrzynaj mi si w szyj, niemal mnie dawic.
Zrobia widowisko z jej ciaa cedzi przez zacinite zby, wargami muskajc moje ucho.
Gos ma obrzmiay cierpieniem. To samo zrobi z tob.

Patrzy na mnie z kamiennym wyrazem twarzy, ale nie mam wtpliwoci co do jego zamiarw.
Jedn rk wskazuje ziemi u swoich stp. Palce ma bledsze ni kiedykolwiek wczeniej.
Posusznie wykonuj jego rozkaz.
Klkam.

Podzikowania
Zanim podzikuj komukolwiek innemu, chciaabym podzikowa dostawcy pizzy, ktr
wanie dojadam. Jest pyszna.
Jestem winna podzikowania wielu osobom i postaram si zrobi, co w mojej mocy, eby
kadego wymieni. Przede wszystkim dzikuj rodzicom, Heather i Louisowi, od ktrych
nieustannie otrzymuj nieprzyzwoit wrcz ilo wsparcia. Bez Was nie dokonaabym tego
wszystkiego i nie daabym rady dalej pisa. Dzikuj take mojemu modszemu bratu, ktry nie
wiadomo kiedy sta si dorosy. Pkam z dumy, gdy na Ciebie patrz, i nie posiadam si
z radoci, gdy widz, e cay czas si rozwijasz. Wyrazy gorcej mioci i wdzicznoci skadam
na rce swoich dziadkw: Barbary i Georgea, Mary i Franka. Niezwykle Was ceni i bardzo mi
dwojga z Was brakuje. Dzikuj caej dalszej rodzinie ciociom, wujkom, kuzynostwu za
wsparcie i przyja. Szczeglne podzikowania i gratulacje przekazuj Michelle, ktra tak jak ja
pisze i publikuje.
W mojej poprzedniej ksice podzikowania byy bardzo dugie, dlatego tym razem postaram
si by mniej rozwleka. Dzikuj wszystkim przyjacioom na obu wybrzeach Stanw.
Wybaczcie mi moje dziwactwa. Morgan i Jen, tolerujecie moje wygupy i brednie, a czasami
nawet zachcacie mnie do nich jestem Wam za to naprawd wdziczna.
Bardzo dzikuj caemu zespoowi wytwrni Benderspink, ktry jest coraz bliej zwycistwa
w batalii o przeniesienie Czerwonej Krlowej na ekrany kin, a do tego wspiera mnie jako
scenarzystk: Christopherowi Cosmosowi, Danielowi Vangowi, Jakeom, J.C., Davidowi oraz
wszystkim staystom, a take Geniffer Hutchinson i Sarze Scott. Nie mog si doczeka, kiedy
zobacz, dokd razem doszlimy. Chc rwnie podzikowa swojemu prawnikowi Steveowi
Youngerowi, ktry zawsze jest po mojej stronie.
Mogabym godzinami wygasza hymny pochwalne na cze zespou agencji New Leaf
Literary, ale oszczdz Wam tego i napisz krtko: s absolutnie najlepsi. Wszyscy bez wyjtku
ludzie pracujcy w New Leaf s skandalicznie utalentowani i dzikuj swojej szczliwej
gwiedzie, e trafiam pod ich skrzyda. Jo, Pouya, Danielle, Jackie, Jaida, Jess, Kathleen i Dave
dzikuj, e istniejecie i e zechcielicie si mn zaj. Suzie, Tobie dzikuj na okrgo, ale
naprawd na to zasugujesz. Jeste cudowna, niezrwnana i za Twoj przyczyn mog robi to,
co robi.
Mam nadziej, Czytelniku, e dasz rad przeczyta jeszcze kilka kolejnych zda. Uwaam

sukces Czerwonej Krlowej za may cud, a osoby pracujce w wydawnictwie Harper Teenza
zasugujce na miano witych. Dzikuj przede wszystkim Kari Sutherland, mojej pierwszej
redaktorce prowadzcej, ktra od pocztku uwierzya we mnie i mj rkopis. Dzikuj drugiej
cudownej redaktorce, Kristen Pettit, dziewczynie o wyrafinowanym smaku w dziedzinie mody
i jeszcze wikszym talencie do prowadzenia narracji, za nieustann prac i wytrwao, ktre
sprawiy, e z garci pomysw powstaa zgrabna opowie. Dzikuj te Elizabeth Lynch
(zwanej Filarem) wykonujesz tytaniczn prac i masz do mnie anielsk cierpliwo. Pozostaa
cz zespou wydawnictwa Harper: Kate Jackson (wybaczam Ci nawet to, e Twj kulinarny
blog przeladuje mnie za dnia i w nocy), Susan Katz, Suzanne Murphy, Jen Klonsky, rwnie
zasuguje na miano mistrzw. W dziedzinie marketingu cudw dokonuj niestrudzeni Elizabeth
Ward, Kara Brammer, prawdziwa znakomito i gwiazda Margot Wood oraz caa reszta ekipy
Epic Reads. Czerwona Krlowa nigdy nie wzbudziaby takiej sensacji, gdyby nie Wy. Dzikuj
Ginie, mojej wspaniaej agentce, ktra umoliwia mi spotkania z jeszcze wspanialszymi
czytelnikami. Dzikuj osobom zaangaowanym w produkcj ksiki. Gdyby nie Alexandra
Alexo, Lillian Sun, Stephanie Evans, Erica Ferguson, Gwen Morton i Josh Weiss, Czerwona
Krlowa i Szklany miecz byyby stert chaotycznych notatek. Dzikuj dziaowi sprzeday:
Andrei Pappenheimer, Kerry Moynagh, Kathy Faber, Susan Yeager oraz Jen Wygand. Gromkie
brawa dla Kaitlin Loss, ktra pomaga mi skoordynowa dziaania z zagranicznymi
wydawnictwami. Na koniec chc podzikowa zespoowi projektantw graficznych, w ktrego
skad wchodz sami czarodzieje (tak podejrzewam). Widzielicie okadki moich ksiek? Zwyky
czowiek nie potrafiby zaprojektowa czego tak magicznego. Sarah Kaufman, Alison Donalty,
Barb Fitzsimmons oraz Toby i Pete, dzikuj Wam za wspaniae projekty, jestem Wasz
duniczk.
Gdy moja pierwsza ksika zostaa wydana i wkroczyam w wiat publikujcych pisarzy,
zaczo do mnie dociera, jak bardzo jest on rozlegy i jak przeraajcy momentami. Dzikuj
wszystkim, ktrzy sprawili, e przeszam do gadko przez etap przeistaczania si z pisarza
raczkujcego w wydawanego. Dzikuj blogerom, vlogerom, twitterowiczom i Czytelnikom,
ktrzy nieustannie promuj Czerwon Krlow i Szklany miecz, dzikuj Wam po tysickro.
Dzikuj koleankom i kolegom po pirze, ktrzy cay czas mnie wspieraj jestem szczciar,
e mog liczy na Wasz przyja. Wymieniabym kadego z imienia i nazwiska, ale jest Was
zbyt wielu, a poza tym za bardzo bym sobie pochlebia, gdybym publicznie aspirowaa do miana
Waszej przyjaciki. Raz jeszcze dzikuj Emmie Theriault, ktra zachannie czyta seri
Czerwona Krlowa, nie szczdzi mi uwag i zawsze jest chtna do rozmowy.
Dzikuj druynie futbolu amerykaskiego New England Patriots. Gdy podzikowaam Wam

w zeszym roku, wygralicie Super Bowl. Mam nadziej, e zwyciycie rwnie w tym roku.
Tradycyjnie chciaabym podzikowa paru rzeczom. Dzikuj inicjatywie Free Brady, Wikipedii,
Subie Parkw Narodowych, Szkocji, sieci supermarketw Target, konwentowi Comic-Conw
San Diego, zmieniajcym si porom roku, kaszmirowym chustom, mojej doskonaej nowej
drukarce, globusom, kawie z nadmiarem mietanki, punktom Delty i brunchom. Dzikuj
rwnie osobom, ktre s dla mnie rdem inspiracji: Tolkienowi, Rowling, Martinowi,
Spielbergowi, Lucasowi, Jacksonowi, Bayowi. Tak, mam na myli Michaela Baya i nic nikomu
do tego.
Ju prawie koniec. Bd si powtarza, ale to dla mnie wane, wic skoro dotare, Czytelniku,
tak daleko, nie zaszkodzi Ci doczyta do koca. Morgan, Suzie, dzikuj Wam. I jeszcze raz
dzikuj rodzicom. Wszystko od Was si zaczyna i na Was si koczy.

Spis treci
Karta tytuowa
Rozdzia 1
Rozdzia 2
Rozdzia 3
Rozdzia 4
Rozdzia 5
Rozdzia 6
Rozdzia 7
Rozdzia 8
Rozdzia 9
Rozdzia 10
Rozdzia 11
Rozdzia 12
Rozdzia 13
Rozdzia 14
Rozdzia 15
Rozdzia 16
Rozdzia 17
Rozdzia 18
Rozdzia 19
Rozdzia 20
Rozdzia 21
Rozdzia 22
Rozdzia 23
Rozdzia 24
Rozdzia 25
Rozdzia 26
Rozdzia 27
Rozdzia 28
Rozdzia 29
Epilog
Podzikowania

You might also like