Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 2

JAKĄ ROLĘ PEŁNIĄ KONSERWANTY W PREPARATACH KOSMETYCZNYCH?

Konserwanty są to surowce chemiczne hamujące rozwój mikroorganizmów w kosmetyku, czyli


zapewniające mu określoną stabilność mikrobiologiczną. Mają one za zadanie utrzymywać wyroby
kosmetyczne w stanie pozbawionym zanieczyszczeń podczas ich wytwarzania, pakowania, a także
podczas całego okresu ich stosowania, co jest szczególnie istotne dla preparatów mających kontakt z
oczami czy jamą ustną.
Środki konserwujące obok barwników i związków zapachowych są jednymi z najbardziej
kontrowersyjnych surowców kosmetycznych, gdyż są powodem najczęstszych alergii u
użytkowników. Stąd też konieczność ograniczenia ich zawartości do minimum, szczególnie w
preparatach do pielęgnacji okolic oczu, czy mających kontakt ze śluzówką. Coraz wyższe wymagania
władz sanitarnych wielu państw dotyczące z jednej strony czystości mikrobiologicznej wyrobów
kosmetycznych, a z drugiej strony ograniczenia maksymalnych, dopuszczalnych stężeń środków
konserwujących, zmuszają producentów kosmetyków do poszukiwania nowych sposobów
rozwiązania tych złożonych problemów. Czystość mikrobiologiczna kosmetyków jest jednym z
ważniejszych problemów przemysłu kosmetycznego. Wynika to z faktu, iż większość preparatów
kosmetycznych stanowi doskonałą pożywkę dla różnego rodzaju drobnoustrojów. Zagrożenie ze
strony mikroorganizmów jest duże, gdyż mogą one nie tylko powodować obniżenie jakości wyrobów
(aż do utraty ich właściwości użytkowych), ale mogą również stać się przyczyną poważnych infekcji u
użytkowników. Wizualnym dowodem na to, że produkty kosmetyczne uległy zakażeniu lub zepsuciu
są zachodzące w nich zmiany organoleptyczne Do najczęściej obserwowanych należą: rozdzielenie
faz, zmiana konsystencji, zapachu, barwy czy też pojawiające się w roztworach osady. W przypadku
past, płynów do płukania ust czy pomadek wyczuwalna może być również zmiana smaku.
Niekorzystne zmiany zachodzące pod wpływem drobnoustrojów można zahamować dzięki
zastosowaniu odpowiednich surowców kosmetycznych, m.in.:
• związków chemicznych dodawanych w celu zapewnienia stabilności mikrobiologicznej produktu,
będących właściwymi środkami konserwującymi,
• niektórych składników kosmetyków, które oprócz swoich podstawowych własności wykazują
mniejsze lub większe działanie bakteriobójcze lub wspomagają działanie konserwantów.
Dobry środek konserwujący powinien być nietoksyczny, niedrażniący, nieuczulający, pozbawiony
smaku, zapachu i koloru. Powinien być ponadto aktywny wobec szerokiego spektrum
mikroorganizmów, efektywny w niskich stężeniach i szerokim zakresie pH, rozpuszczalny w wodzie
oraz zgodny z innymi składnikami receptury i opakowania. Konserwant nie powinien natomiast być
lotny i ulegać hydrolizie. Bardzo ważny jest dobór takiego środka konserwującego, którego
podstawową funkcją jest utrzymanie produktu kosmetycznego podczas magazynowania i użytkowania
w takim stanie mikrobiologicznym, w jakim produkt został otrzymany, przy możliwie małej zawartości
konserwantu. Zastosowanie bowiem zbyt wysokich stężeń konserwantów w celu uzyskania preparatu
o pożądanej czystości może być przyczyną podrażnienia skóry lub alergii u użytkowników wyrobów.
Duże znaczenie dla konserwacji emulsji ma współczynnik podziału konserwantu na fazy, gdyż określa
on stosunek jego rozpuszczalności w fazie olejowej i wodnej. W układach emulsyjnych wzrost
drobnoustrojów odbywa się wyłącznie w fazie wodnej. Przy zachowaniu podstawowych zasad higieny
emulsje W/O (woda w oleju), w których faza wodna (wewnętrzna) jest zdyspergowana w fazie olejowej
(zewnętrznej), łatwo zakonserwować. Rozproszone kropelki wody mają tu bowiem wielkość równą
wielkości jednej z najmniejszych bakterii Pseudomonas, co w znaczny sposób ogranicza możliwość
rozmnażania drobnoustrojów. Dużo trudniejsze w konserwowaniu są natomiast emulsje O/W (olej w
wodzie), w których fazą zewnętrzną jest woda i te na ogół wymagają dodatku większych ilości
konserwantów.
Istnieje wiele substancji chemicznych stosowanych jako konserwanty: od prostych związków jak np.
kwas benzoesowy aż do bardzo skomplikowanych struktur chemicznych. W poszczególnych krajach
sporządza się listy dopuszczonych do stosowania w kosmetykach środków konserwujących wraz z
zalecanymi stężeniami użytkowymi. Większość państw w swoim ustawodawstwie opiera się na
wytycznych obowiązujących w krajach EWG(Europejska Wspólnota Gospodarcza). Pomimo
stosunkowo szerokiej listy środków dopuszczonych do tego celu w kosmetyce, w codziennej praktyce
stosuje się zaledwie kilka substancji czynnych. Do najczęściej używanych konserwantów zalicza się
estry kwasu p-hydroksybenzoesowego znane jako parabeny, aseptiny czy nipaginy. Konserwacji nie
wymagają praktycznie tylko te wyroby kosmetyczne, które nie są pożywką dla mikroorganizmów np.
bezwodne preparaty typu olei do pielęgnacji skóry lub masażu czy też kosmetyki zawierające w
składzie recepturalnym powyżej 40 % alkoholu etylowego. Pojawiająca się na opakowaniu informacja,
że kosmetyk nie zawiera konserwantu oznacza, że w jego składzie nie ma żadnego ze związków
znajdujących się na liście dopuszczonych w danym kraju do tego celu surowców. Jeżeli w preparacie
kosmetycznym znajdują się surowce, których podstawowym zadaniem nie jest konserwowanie, a
które dodatkowo wykazują właściwości konserwujące, to działanie to nie musi być deklarowane.
Spośród najczęściej stosowanych do tego celu układów można wymienić: niektóre olejki eteryczne,
etanol, glicerynę, glikol propylenowy, sorbitol, kwasy tłuszczowe (linolowy, rycynolowy). W zależności
od zastosowanego stężenia mogą one zastępować środki konserwujące lub poprzez działanie
synergiczne ze stosowanymi konserwantami powodować obniżenie ich zawartości. I tak np. wiele
olejków eterycznych ma własności przeciwdrobnoustrojowe, co wspomaga konserwowanie wyrobu.
Rozwój mikroorganizmów można w znacznym stopniu ograniczyć poprzez dodanie np. olejku: drzewa
herbacianego, manuka, rozmarynowego, lawendowego, tymiankowego czy goździkowego. Bardzo
ważną grupę stanowią tu również glikole, które w niskich stężeniach pełnią w kosmetyku rolę silnych
środków nawilżających. Natomiast zastosowanie wyższych stężeń tych związków (powyżej 30%) - np.
glikolu propylenowego czy butylenowego - zabezpiecza preparat również pod względem
mikrobiologicznym.
Ilość dodawanego konserwantu w dużym stopniu zależy również od rodzaju i wielkości opakowania
kosmetyku oraz od czasu użytkowania preparatu. Opakowanie powinno być tak zaprojektowane, by
ograniczyć dostęp mikroorganizmów, a także uniemożliwić wydzielanie się wody, co ułatwia wzrost
mikroorganizmów. Generalnie mniej narażone na działanie drobnoustrojów są kosmetyki w tubkach, w
sprayu czy zaopatrzone w dozowniki, ponieważ mały otwór w znaczący sposób ogranicza możliwość
wtórnego zakażenia preparatu. Producent wybiera konserwant dostosowując go do składu preparatu,
rodzaju opakowania oraz przewidywanego okresu trwałości. Termin trwałości to data, do której
produkt, przy właściwym przechowywaniu, spełnia założoną funkcję. Na opakowaniu powinna pojawić
się ona z uwzględnieniem miesiąca i roku. Można również umieścić datę produkcji oraz okres
przydatności kosmetyku. W Polsce okres ważności większości wyrobów sięga 12 miesięcy. W
przypadku preparatów zachodnich termin przydatności do użycia podaje się na opakowaniu tylko
wtedy, kiedy okres ważności jest krótszy niż 30 miesięcy. Dane na temat trwałości dotyczą jednak
całkowicie zapakowanego produktu. A co z napoczętymi kosmetykami?
W otaczającym nas środowisku, m in. w powietrzu, na ubraniu, na powierzchni skóry występują
różnego rodzaju mikroorganizmy: bakterie, zarodniki grzybów pleśniowych, drożdże. Po otwarciu
opakowania produktu kosmetycznego, w wyniku kontaktu z powietrzem czy ze skórą zaczynają się w
nim rozmnażać mikroorganizmy. Im częściej stosujemy preparat, tym konserwant ma mniejszą
możliwość zneutralizowania rozwijających się w nim drobnoustrojów. Dlatego też jeżeli chcemy
zachować okres pełnej przydatności stosowanego przez nas środka nie dotykajmy go palcami.
Doskonale do aplikacji preparatów kosmetycznych nadają się małe szpatułki lub specjalne aplikatory.
Zapobiegają one zanieczyszczaniu wyrobu, jednak pod warunkiem, że po każdym użyciu zostaną
dokładnie umyte. Pamiętajmy ponad to, że im dłużej używany jest produkt tym więcej czasu mają
bakterie aby się w nim rozmnożyć. Nie zawsze więc zakup większego opakowania okazuje się w
ostatecznym rozrachunku prawdziwą oszczędnością.
Ważny jest również sposób przechowywania kosmetyków. Wszystkie preparaty należy chronić przed
wysoką temperaturą, bezpośrednim działaniem słońca i innych źródeł ciepła. Dobrze jest, po otwarciu,
trzymać je dokładnie zamknięte w chłodnym, suchym i ciemnym miejscu. Wilgotna łazienka nie jest
najlepszym miejscem do ich przechowywania. Chcąc zabezpieczyć się przed ewentualnymi, przykrymi
konsekwencjami należy zrezygnować ze stosowania preparatu, jeżeli zmienił się jego zapach, kolor
lub pojawił się na jego powierzchni obcy nalot. Jeżeli w preparacie płynnym zaczynają wytrącać się
tzw. „kłaczki”, robi się mętny, a w przypadku kremów, balsamów czy też śmietanek następuje
rozwarstwienie lub wydzielenie jednej z faz, to takiego kosmetyku również nie należy używać.
Trwałość kosmetyków w dużym stopniu zależy od producenta, ale także użytkownik ma wpływ na
okres ich przydatności.

You might also like