Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 64

NR 11 (529) 11 MARCA 2007 CENA 4,70 ZŁ (W TYM 7% VAT)

TYGODNIK AFGANISTAN: O STRACHU SIĘ NIE MÓWI str. 12

FORUM RODZINA
Oficerskie
love story
ISSN 0867-4523

Z BLISKA:
Czy to prawda, że wojsko wraca
INDEKS 337 374

www.zolnierz-polski.pl do Koszalina, jak napisała jedna


z lokalnych gazet?

Do
na skróty

Hercules
z szachownicą
W NUMERZE:

WOJSKA LĄDOWE: Rozpoznanie jest jak seks str. 24


TRADYCJE: Na początku była foka str. 48
SIŁY POWIETRZNE: COMBAT READY PO POLSKU str. 32
AAAAAAA AAAAAAAA
W NUMERZE
TEMAT NUMERU

DUŻE I NIEBRZYDKIE
Herculesy z biało-czerwoną szachownicą?
Dlaczego nie? Już we wrześniu przyszłego roku
wyląduje w Powidzu pierwszy z pięciu średnich
samolotów transportowych C-130E
STR. 22

WOJSKO AFGANISTAN

O STRACHU SIĘ NIE MÓWI


Do misji polska grupa bojowa SIŁY POWIETRZNE
przygotowywała się od pięciu KULISY
miesięcy. O tym, że wyjadą do COMBAT READY
Afganistanu, dowiedzieli się DO F-16 NA SKRÓTY PO POLSKU
w październiku – i od tego czasu Mimo szumu, jaki przetoczył się Piloci o statusie Combat Ready
temu podporządkowali swoje życie. ostatnio przez polskie media na danym typie samolotu potrafią
Szkolenia w Nowej Dębie, Trzciańcu, w związku z F-16, tak naprawdę niemal wszystko
Kotlinie Kłodzkiej, niemieckim uważny czytelnik „PZ” nie powinien
STR. 32

Hohenfels – i wreszcie ostatni zostać niczym zaskoczony.


egzamin w Wędrzynie O blaskach i cieniach tego
STR. 12
programu pisaliśmy bowiem
MARYNARKA WOJENNA niejednokrotnie
STR. 40
MARYNARSKI KOMBINAT
Podczas nauki w Centrum
Szkolenia Marynarki Wojennej
STRATEGICZNY
młodzi ludzie stają się PŁASKOWYŻ
marynarzami STR. 34 Wobec tego, co dzieje się
w innych prowincjach,
ŻANDARMERIA WOJSKOWA Ghazni można uznać za oazę
ZDĄŻYĆ PRZED KARETKĄ spokoju. Oczywiście jak na WOJSKA LĄDOWE
Gdy nasze życie zawiśnie na włosku, warunki afgańskie
możemy liczyć tylko na to, że pojawi SIŁA MŁODYCH
się ktoś, kto zechce udzielić nam STR. 17 OFICERÓW
pierwszej pomocy i będzie
Dzisiejsi podporucznicy za parę lat
wiedział, jak to zrobić STR. 38
będą kręgosłupem polskiej armii.
Ich doświadczenia z początków
służby, problemy, z jakimi muszą się
borykać podczas wdrażania się do
obowiązków dowódców plutonów,
powinny być nauką dla wszystkich
STR. 27

2 Polska Zbrojna nr 11/2007


RODZINA FORUM

Oficerskie
BOGUSŁAW POLITOWSKI

love story

ARCHIWUM PAŃSTWA SIERADZKICH


W KWIETNIU 2005 R., podczas piątego roku studiów, wzięli ślub. Złożyli kolejną, bardzo ważną w życiu przysięgę. On w oficerskim mundurze dumnie
kroczył w szpalerze kolegów pod wyciągniętymi klingami szabel. Ona, równie szczęśliwa, przed urzędnikiem stanu cywilnego stanęła jednak w pięknej
sukni zamiast munduru.

Wiele kontrowersji kilkanaście miesięcy temu wywoływał fakt, że wśród pięciu nowych,
młodych oficerów, którzy trafili do batalionu, dwoje było małżeństwem. Zastanawiano się
wówczas, czy mąż i żona – oficerowie w jednym batalionie to dobry pomysł.

G
dy w 2 Batalionie Dowo- i żona – oficerowie w jednym batalionie cerskim mundurze dumnie kroczył w szpa-
dzenia Śląskiego OW ktoś to dobry pomysł. lerze kolegów pod wyciągniętymi klinga-
pyta o porucznik Sieradz- mi szabel. Ona, równie szczęśliwa, przed
ką, nie wszyscy od razu ko- Przez kawę do serca urzędnikiem stanu cywilnego stanęła jed-
jarzą, o kogo chodzi. Ale W 2000 r. razem trafili na studia do Woj- nak w pięknej sukni. Jak stwierdziła, było-
jeśli się doda, że szuka się skowej Akademii Technicznej. Ona, z opol- by zbyt zielono i mundurowo w czasie pry-
porucznik Oli, twarz nawet najmłodszego skiego, znalazła się tam trochę przez przy- watnej w końcu ceremonii.
służbą żołnierza rozjaśnia uśmiech i bez padek. Zamierzała zostać nauczycielką. Jednak droga od jednej przysięgi do dru-
wahania wskazuje budynek, gdzie mieści Zmieniła jednak zamiar, po części chcąc giej wcale nie była łatwa. – A wszystko
się kompania radiowa, którą od kilku mie- spełnić marzenia ojca, który widział ją ja- przez niego – tłumaczy ona z uśmiechem.
sięcy czasowo dowodzi ppor. Aleksandra ko policjantkę. Konrad Sieradzki z innego W kompani był jednym z najzagorzalszych
Sieradzka. A robi to bardzo dobrze. Do- końca kraju, ze świętokrzyskiego, przyje- przeciwników służby kobiet. Może dlate-
wódca batalionu ppłk Andrzej Bzymek, chał, aby zgodnie z podjętymi życiowymi go, iż był w męskim plutonie, a może przez
który początkowo trochę sceptycznie pod- planami zostać oficerem. to, że właśnie jego drużyna podpadała częś-
chodził do oddania dowodzenia niedawno 21 sierpnia 2000 r. w tym samym czasie ciej od tych, w których służyły kobiety.
promowanej kobiecie, dzisiaj mówi, że ta- składali przysięgę wojskową. 26 czerwca Częściej więc musiał sprzątać rejony niż
kich oficerów powinno być więcej. 2004 r. razem promowani byli na pierwszy ona. Słowem, uważał koleżanki z roku za
Jednak nie to, że kobieta jest oficerem stopień oficerski. Dzisiaj żartują, że on jest zło konieczne, za podchorążych faworyzo-
i dowodzi, wzbudza zainteresowanie. starszy służbą, bo był wyższy, stał w sze- wanych, innej – gorszej kategorii.
Wiele kontrowersji kilkanaście miesięcy regu bliżej podium i promowany został kil- Dzisiaj sam nie wie, jak to się stało, że
temu wywoływał fakt, że wśród pięciu ka minut wcześniej. pewnego wieczora w połowie pierwszego
nowych, młodych oficerów, którzy trafi- W kwietniu 2005 r., podczas piątego ro- roku studiów całe wyobrażenie o babskim
li do batalionu, dwoje było małżeństwem. ku studiów, wzięli ślub. Złożyli kolejną, wojsku legło w gruzach. On miał służbę
Zastanawiano się wówczas, czy mąż bardzo ważną w życiu przysięgę. On w ofi- dyżurnego kompanii, ona wracała spod 

nr 11/2007 Polska Zbrojna 3


FORUM RODZINA

Gdy pierwszy raz szli ze sztabu do swoich kompanii, wszyscy żołnierze i kadra stali z nosa- O ile żołnierze służby zasadniczej szybko zaakceptowali dowódcę
mi przy szybach, aby zobaczyć nowego dowódcę w spódnicy. było znacznie trudniej.
prysznica. Coś zagadał grzecznościowo, baczyć nowego dowódcę w spódnicy. układane i funkcjonowało jak w zegarku.
ona odpowiedziała... Wyszło na to, że na- I wcale nie było łatwo. O ile żołnierze służ- A przecież w wojsku nie zawsze tak bywa.
piłby się kawy, ale jej nie ma. Ona – po- by zasadniczej szybko zaakceptowali do- Jemu też nie było łatwo, ale ona postano-
mocnik szefa kompani – kawę miała, zro- wódcę kobietę, o tyle z kadrą zawodową, wiła, że udowodni, iż w batalionie jest miej-
biła i przyniosła. I chyba włożyła w jej ro- starymi wygami z kilkudziesięcioletnią sce także dla kobiety. Gdy przyszło pierw-
bienie dużo serca, bo on kawę wypił i... wysługą, było znacznie trudniej. Odzywa- sze jesienne opiniowanie młodych ofice-
Długo wtedy rozmawiali. Ona w zaro- ło się męskie ego. Wielu podoficerom nie rów, z całej piątki Sieradzka otrzymała naj-
zumialcu, który ciągle czepiał się kobiet, mieściło się w głowie, że będzie nimi do- wyższe oceny. Jak wspomina ppłk Bzy-
zaczęła dostrzegać wartościowego chłopa- wodzić kobieta, na dodatek młoda i, jak na mek, jako pierwsza była gotowa do przy-
ka. On ze zdumieniem stwierdził, że jego złość, ładna. Bywało, że nie wiedzieli, jak jęcia służby oficera dyżurnego jednostki,
koleżanka jest serdeczna, wrażliwa, kobie- się zachować. jako pierwsza z młodych poruczników za-
ca, ale też uparta, poza tym ma wojskową Z czasem wszystko zaczęło się układać. częła czasowo dowodzić nie tylko pluto-
wiedzę i sprecyzowane plany na przyszłość. Uodporniła się. Ppor. Sieradzki mówi nem, ale i kompanią.
Nawet nie zastanawiał się zbyt długo, co o swojej żonie, że zawsze była ambitna. Jak W domu Sieradzkich najwięcej rozma-
na taką nagłą zmianę poglądów powiedzą to kobieta, chciała, aby wszystko było po- wia się oczywiście o wojsku. Gdy odwie-
koledzy z plutonu. Od tej pory zaczęli się
zbliżać do siebie. Wspólna nauka zastępo-
wała typowe randki, noce przegadane przy Dwie połówki
stoliku podoficera miały zastąpić spacery
po parku czy kino. Oświadczył się mało
romantycznie. Ot, po prostu, w wojskowym
P por. Konrad Sieradzki nie ukrywa,
że żona w niektórych sprawach ma
większe osiągnięcia. Gdy on ma lepsze
akademiku. Któregoś wieczora, gdy jak wyniki w strzelaniu z broni krótkiej, ona
zwykle wkuwali do zaliczeń, zapytał, czy jest lepsza z długiej. Za służbę też jest
go zechce. Zechciała. wyżej oceniana. W sumie w jej karcie
Podwładni z nosem przy szybie kar i wyróżnień znalazło się już
11 pochwał, nagród pienięż-
Mówi, że nie pocałuje jej do zdjęcia. Jak nych i innych dowodów
to: całować oficera, w polowym mundu- uznania, podczas gdy
rze, w dodatku w kancelarii. I mimo że pa- w jego tylko
ni podporucznik od dawna jest jego żoną, cztery.
zdobywa się tylko na przysunięcie bliżej.
Jego kancelaria jest zresztą tuż za ścianą.
Sąsiadują podobnie jak ich kompanie, ra-
diowa i łączności, którymi teraz dowodzą.
To, że będą na celowniku, wiedzieli od po-
BOGUSŁAW POLITOWSKI (4)

czątku. Ją pilnie obserwowano jako pierw-


szą kobietę dowódcę w jednostce, jego ja-
ko jej męża. Wiele miesięcy później powie-
dziano im, że gdy pierwszy raz szli ze szta-
bu do swoich kompanii, wszyscy żołnierze
i kadra stali z nosami przy szybach, aby zo-

4 Polska Zbrojna nr 11/2007


kobietę, o tyle z kadrą zawodową
WIELU PODOFICEROM nie mieściło się w głowie, że będzie nimi dowodzić kobieta, na dodatek młoda i jak na złość ładna.

dza ich jakiś znajomy oficer z „cywilną” są jej imieniny, wiadomo, że dostanie bu- są rodziną. Bez dzieci co prawda, ale tyl-
żoną, robi się dziwnie. Nie jest tak, że pa- kiet kwiatów od żołnierzy. Jemu – jak mó- ko na razie. Planują mieć dwójkę. Konrad
nie mówią o modzie, ciuchach, a panowie wi – ani jego kolegom dowódcom jakoś chciałby oczywiście chłopca.
o pracy. Panią domu bardziej od szminek nikt dotąd kwiatów nie wręczył. Kiedyś, podczas studiów, jeden z wykła-
czy pudrów interesują bowiem radiostacje Dowódca batalionu potwierdza, że ppor. dowców zapytał ich o znaki zodiaku. Gdy
średniej mocy, plany zajęć, wyniki strzelań Sieradzka jest tym oficerem, który nie boi dowiedział się, że ona to Baran, a on Ko-
czy najbliższe zajęcia ze sprzętem w polu. się pytać, gdy czegoś nie wie. Dzięki temu ziorożec, wyliczył, że ich oficerskie mał-
Te kobiety patrzą wówczas, słuchają, i nie- szybciej się uczy. Decyzje uzgadnia, kon- żeństwo ma tylko 9 proc. szans na szczęś-
wiele z tego rozumieją. sultuje, i woli przyznać się do niewiedzy, liwe przetrwanie. Oni traktują to jako żart.
Pierwsze zainteresowanie oficerskim niż zrobić coś źle, wydać rozkaz sprzecz- – Owszem, czasami mamy ciche dni – tłu-
małżeństwem już minęło. Przełożeni, któ- ny z sytuacją i potrzebami jednostki. maczą – ale nigdy nie trwają one zbyt dłu-
rzy zdaniem szefa kompani dowodzonej go. Nawet gdy się nie możemy dogadać
przez ppor. Sieradzką bywali w pododdzia- Zielona przyszłość w domu, to musimy w koszarach albo pod-
le aż za często, przekonali się, że batalion Wojskowa przyszłość wcale nie jest ta- czas odpraw z dowódcą, albo nawet wte-
się nie rozpadł. Obie kompanie dowodzo- ka zielona. Jak mówią Sieradzcy, za rok dy, gdy przyjmują od siebie służbę.
ne są dobrze i ciągłe patrzenie na ręce ofi- kończy im się kontrakt na stanowiskach Są zgodnym, młodym, rozwojowym
cerskiego małżeństwa wcale nie pomaga i nie wiedzą, co dalej. W armii nie ma prze- małżeństwem. Fakt, trochę nietypowym
w pracy. Mł. chor. sztab. Jacek Karczew- pisów mówiących o oficerskich małżeń- – żołnierskim, ale sympatycznym. Jak wie-
ski mówi, że pod dowództwem pani Oli stwach. To, że razem trafili do jednej jed- le innych, dzielą się obowiązkami. O nie-
pracuje mu się doskonale. Nie dosyć, że nostki, zawdzięczają życzliwemu pułkow- które z nich się kłócą. Ona nie siada za kie-
nie ma ona, jak obawiało się wielu, żad- nikowi z WAT-u. A co z dalszą wojskową rownicą ich auta, on w życiu nie ugotował
nych babskich fanaberii, to jeszcze różne drogą – nie wiedzą. Mieszkanie, które do- obiadu. Ona nie ciągnie go na siłę na za-
sprawy służbowe potrafi załatwić lepiej, stali, urządzili małym nakładem środków, kupy, on nie robi jej wyrzutów, gdy z piwa,
szybciej i odważniej niż mężczyźni na po- bo jest funkcyjne i będą je musieli kiedyś na które poszła z kolegami z kompanii,
dobnym stanowisku. A wszystko chyba opuścić. Jest na nią, mimo że w przepisach wróci trochę później.
w myśl porzekadła, że gdzie diabeł nie mo- kwatera należy się każdemu oficerowi. Je- Jesienią tego roku staną przed ołtarzem,
że, tam babę pośle. go na to samo mieszkanie jako właścicie- bo na razie zalegalizowali swój związek
Ppor. Konrad Sieradzki nie ukrywa, że la WAM nie chciała dopisać. Co się stanie, tylko w urzędzie stanu cywilnego. Już wia-
żona w niektórych sprawach ma większe kiedy przyjdzie mu kiedyś służyć w innym domo, że będzie szpaler, szable... On w ga-
osiągnięcia. Gdy on ma lepsze wyniki garnizonie, z dala od domu? Czy będzie lowym mundurze, ona w pięknej sukni,
w strzelaniu z broni krótkiej, ona jest lep- mu się należał dodatek przeniesieniowy? o jakiej marzy każda kobieta. Czasami pod-
sza z długiej. Za służbę też jest wyżej oce- Bezpłatne przejazdy raz w roku też powin- czas służby, w nocy, przegląda babskie ga-
niana. W sumie w jej karcie kar i wyróż- ny należeć się obojgu, a może otrzymać zety z modą, zastanawiając się, w jakiej bę-
nień znalazło się już 11 pochwał, nagród tylko ona. Podobnych niewiadomych nie- dzie jej najładniej... Takich służb pełnią po
pieniężnych i innych dowodów uznania, uregulowanych przepisami jest zresztą trzy–cztery w miesiącu. Nie widują się wte-
podczas gdy w jego tylko cztery. Gdy na znacznie więcej. Odnosi się wrażenie, że dy w domu ponad tydzień. Ale godzą się
uroczystą promocję w Rynku batalion wy- armia na wojskowych małżeństwach chce na to i nie żałują żadnych swoich decyzji.
stawia pododdział, na czele idzie oczywi- zarabiać. Gdyby jednak kiedyś przyszło im służyć
ście pani porucznik, a on – co najwyżej Tymczasem zdobywają doświadczenie, w różnych częściach kraju, nie ukrywają,
może stać w tłumie i obserwować, czy pod- mając nadzieję, że przy zmianie stanowisk że któreś z nich będzie musiało zdjąć mun-
czas defilady żona nie zmyli kroku. Kiedy czy garnizonu ktoś weźmie pod uwagę, iż dur, po to, aby nadal byli rodziną. 

nr 11/2007 Polska Zbrojna 5


WYDARZENIA ZAPIS
Strażnicy pogranicza

P onad 300 żołnierzy XXVII


zmiany Polskiego Kontyn-
gentu Wojskowego UNDOF po-
żegnano 28 lutego w Centrum
Szkolenia na potrzeby Sił Poko-

JAROSŁAW WIŚNIEWSKI
jowych w Kielcach-Bukówce.
– Wykonywanie zadań misyj-
nych to sprawa międzynarodo-
wej pozycji i prestiżu Polski
w świecie, a także wyraz pol-
skiej troski o pokój i stabiliza-
cję – podkreślił w trakcie uro-
czystości gen. Andrzej Mali-

Szum wokół Rosomaków


nowski, zastępca szefa sztabu
Dowództwa Wojsk Lądowych.
Przez najbliższe pół roku za-
Niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień w związku z ustawą o zamówieniach daniem kontyngentu wysta-
publicznych – taki zarzut postawiła 28 lutego Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie gen. wionego przez 16 Dywizję
bryg. rez. Pawłowi N., byłemu dyrektorowi Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych MON. Według Zmechanizowaną z Elbląga bę-
prokuratury, generał naruszył przepisy, podpisując umowę główną na dostawę kołowego transportera dzie pilnowanie pogranicza sy-
opancerzonego, za co grozi mu do 10 lat więzienia. ryjsko-izraelskiego na Wzgó-
rzach Golan. Polacy pełnią służ-

G en. N. nie przyznaje się do


winy. Taki sam zarzut – ale
związany z aneksami do umowy
mke, b. wiceminister ON. Antoni
Macierewicz, autor raportu z we-
ryfikacji WSI, nie potwierdził,
z programem KTO nie były po-
wodem jego dymisji. – Z mojej
inicjatywy resort przeprowadził
bę z żołnierzami austriackimi,
kanadyjskimi, japońskimi, ne-
palskimi i słowackimi. W trakcie
– usłyszał pod koniec stycznia in- ani nie zaprzeczył tej informacji. skrupulatne testy poligonowe lo- przygotowania do misji wykła-
ny dyrektor tego samego departa- Zaniepokojenie zarzutami wobec sowo wybranego transportera dowcy kieleckiego Centrum za-
mentu – gen. bryg. Roman P. Po- wyboru transportera wyrazili Rosomak – powiedział Sikorski, poznali jej uczestników m.in.
stępowanie w sprawie nieprawid- ambasador Finlandii i przedsta- odpowiadając na zarzuty obec- z rejonem działania PKW, reli-
łowości przy zakupie KTO trwa od wiciele koncernu Patria. Wytknę- nego ministra ON. Aleksander gią i kulturą Bliskiego Wscho-
dwóch lat. Według „Wprost”, li raportowi błędy i wyrazili oba- Szczygło w TVN24 zasugerował, du. Zajęcia obejmowały również
wśród osób objętych zawiadomie- wę, że zostanie on wykorzystany że prawdziwym powodem dymi- przeszkolenie w zakresie prawa
niem o podejrzeniu popełnienia przez konkurencję w innych prze- sji jego poprzednika mogły być wojennego, zasad udzielania
przestępstwa w związku z zarzu- targach. Natomiast były szef zaniedbania w realizacji progra- pierwszej pomocy i radzenia so-
tami wynikającymi z weryfikacji MON Radosław Sikorski oświad- mu KTO. (ann) bie ze stresem. (ATD)
WSI miał się znaleźć Janusz Ze- czył, że trudności związane O strachu się nie mówi 12

Gen. broni Henryk Tacik,


Podwyżki w wojsku dowódca Dowództwa Operacyjnego
Co sądzi Pan o zapowiadanej na wiosnę ofensywie talibów

Z początkiem marca wszyscy


żołnierze zawodowi otrzy-
mali podwyżkę uposażeń – z wy-
czałt z tytułu przeniesienia
(50 proc.), zasiłek osiedleniowy
(250 proc.), dodatek wojenny
w Afganistanie?

– Według mojej oceny, raczej jej nie bę-


równaniem od 1 stycznia br. (3–5 proc. za dzień) oraz należ- dzie. Wydaje mi się, że talibowie stwarza-
– oraz nagrodę roczną. Zgodnie ności zagraniczne (od 1,55 do ją psychozę wielkiej, wiosennej ofensywy.
z rozporządzeniem ministra 6-krotności uposażenia szerego- Są jednak na tyle rozproszeni, że będą
obrony narodowej z 23 lutego wego). działali raczej w kilkunasto-, kilkudziesię-
najniższe uposażenie zasadnicze Z kolei nagroda roczna przysłu- cioosobowych oddziałach. Grupy te będą
szeregowego zawodowego wy- guje żołnierzom, którzy w ubie- wyrządzały określone szkody i wytwarzały
nosi 1820 zł, zaś najwyższe – na głym roku pełnili służbę zawo- psychozę w społeczeństwie afgańskim,
etacie generała – 11470 zł. No- dową przez co najmniej 6 mie- że wojna przeciwko koalicjantom nadal
we stawki podwyższono (śred- sięcy od objęcia stanowiska. się toczy. (kw)
nio o ok. 190 zł) w wyniku W ubiegłym tygodniu sejmowa
zwiększenia rozporządzeniem podkomisja Komisji Obrony
PIOTR PRYMLEWICZ/BELLONA

prezydenta RP z 3 stycznia Narodowej pracująca nad nowe-


2007 r. mnożnika dla żołnierzy lizacją ustawy pragmatycznej za-
zawodowych z 2,11 do 2,26 tzw. akceptowała nowy zapis art. 83.
kwoty bazowej. W rezultacie ka- Przewiduje on, iż wysokość na-
dra otrzyma w tym roku m.in. grody rocznej ma być propor-
wyższą gratyfikację urlopową cjonalna do liczby przesłużonych
(30 proc. minimalnej pensji), ry- miesięcy kalendarzowych. (Ch)

6 Polska Zbrojna nr 11/2007


TARCZA TAK, ALE... FLESZ
P olska powinna zgodzić się
na rozmieszczenie na
swym terytorium bazy amery-
nicznych Witold Waszczykowski
powiedział, że rozmowy nie będą
ograniczać się tylko do bazy anty-
sława Komorowskiego, senato-
ra Radosława Sikorskiego
i prof. Romana Kuźniara, był
PAMIĘTNE 63 DNI
– Za każdym razem to miejsce ro-
kańskiego systemu obrony an- rakiet, chcemy bowiem umowy gościem spotkania. Polscy poli- bi ogromne wrażenie, odczuwalne
tyrakietowej, jeśli Waszyngton polityczno-wojskowej podnoszą- tycy byli jednak umiarkowanie są te 63 dni walki, heroizmu
spełni postulaty dotyczące cej na wyższy poziom stosunki sceptyczni wobec tarczy. Broni- i poświęcenia narodu – powie-
wzmocnienia naszego systemu polsko-amerykańskie. O systemie sław Komorowski podkreślił, że dział gen. bryg. Anatol Czaban,
bezpieczeństwa – to podstawo- obrony antyrakietowej rozmawia- póki opozycja nie dowie się, szef Zarządu Analiz
wy postulat, który pojawił się no także w trakcie debaty zorga- co Amerykanie oferują Polsce Wywiadowczych
podczas konferencji zorganizo- nizowanej przez wydawnictwo w zamian, będzie mówić „nie” i Rozpoznawczych SGWP 27 lute-
wanej 1 bm. w Warszawie przez Agora. – Nie patrzmy na tarczę dla tarczy. Zdecydowanym prze- go, wręczając Pawłowi
Centrum Stosunków Międzyna- przez pryzmat obecnego prezy- ciwnikiem, niezależnie od tego, Ukielskiemu, zastępcy dyrektora
rodowych, Stowarzyszenie Eu- denta USA George’a W. Busha. co w zamian zaoferują Amery- Muzeum Powstania
ro-Atlantyckie i Business Centre Myślmy o bezpieczeństwie USA kanie, był prof. Kuźniar. – Tar- Warszawskiego, pamiątkowy ryn-
Club. Zwolennikami takiej wa- i NATO za 10–15 lat – zachęcał cza jest obecnie USA niepo- graf SG. Wcześniej oficerowie ka-
runkowej zgody byli politycy amerykański polityk Partii Demo- trzebna, ponieważ krajowi te- dry kierowniczej SG zwiedzili eks-
opozycji, zaś reprezentujący kratycznej Ron Asmus, który mu nie grozi żaden atak rakie- pozycje i złożyli podpisy w księdze
rząd wiceminister spraw zagra- obok wicemarszałka sejmu Broni- towy – mówił. (Art., wr) pamiątkowej muzeum.

Afera
– Komorowski. Jak napisała „GP”,
Pilot przed sądem grunt trafił do Agencji Mienia

N awet osiem lat więzienia gro-


zi ppłk. Markowi Miłoszowi,
pilotowi śmigłowca, który rozbił
gruntowa
Wojskowego, która wraz z prywat-
ną firmą Euro-Medical powołała
spółkę. Miała się ona zająć budo-
się po awarii obu silników
w grudniu 2003 r. z ówczesnym
premierem Leszkiem Millerem
O wyjaśnienie okoliczności
sprzedaży gruntów przy Woj-
skowym Instytucie Medycznym
wą na tym terenie kliniki radiolo-
gii. Pod koniec 2002 r. ze spółki
wycofała się AMW, odsprzedając
na pokładzie. Proces rozpoczął w Warszawie zwrócił się 28 lute- swoje udziały Euro-Medical. Dzię- SUKCES NA TRAWIE
się 3 bm. przed stołecznym Woj- go PiS do byłych szefów MON ki temu, jak twierdzi „GP”, firma Gratulacje oraz wyrazy uznania
skowym Sądem Okręgowym. – Janusza Onyszkiewicza i Broni- kupiła teren bez przetargu. – Na dla swoich osiągnięć usłyszeli
Prokuratura oskarża ppłk. Miło- sława Komorowskiego. Sprawę byłych szefów MON mogły być 28 lutego wojskowi zawodnicy
sza o umyślne sprowadzenie nie- opisała „Gazeta Polska”. Według wywierane bardzo dyskretne naci- w hokeju na trawie z WKS
bezpieczeństwa powstania kata- niej, w 2000 r. mogło dojść do wy- ski, które skłaniały ich do tego, aby ,,Grunwald” oraz ich trener
strofy oraz o nieumyślne spowo- prowadzenia należącej do armii w jakiś sposób zaniechać podjęcia Maciej Matuszyński od gen.
dowanie samej katastrofy. We- działki o powierzchni 2500 m kw., decyzji zgodnych z interesem ar- Franciszka Gągora, szefa SGWP.
dług komisji, która badała przy- której wartość szacuje się na ok. mii – powiedział na konferencji Zawodnicy ,,Grunwaldu” zostali
czyny wypadku, podpułkownik 2,5 mln zł. W artykule napisano, w sejmie poseł PiS Jędrzej Ję- tegorocznymi srebrnymi medali-
popełnił błąd, nie włączając przy że decyzję o oddaniu terenu jako drych. Bronisław Komorowski stami halowych mistrzostw świa-
podchodzeniu do lądowania ręcz- zbędnego armii podjął minister przyznał, że zwrócono się do nie- ta w Wiedniu, powtarzając w ten
nego trybu ogrzewania wlotów po- Onyszkiewicz, mimo sprzeciwu go z prośbą o unieważnienie decy- sposób swój sukces sprzed roku
wietrza do silnika, co spowodowa- m.in. ówczesnego szefa SG gen. zji dotyczącej przekazania gruntu, z Holandii. W trakcie spotkania
ło awarię. Henryka Szumskiego. Decyzję ale jak wyjaśnia, nie miał ku temu w SG, gen. Gągor życzył też spor-
Pilot nie przyznaje się do spowo- podtrzymał kolejny szef MON formalnych podstaw. (ann) towcom awansu do turnieju olim-
dowania wypadku. Zeznając przed pijskiego w Pekinie w 2008 r.
sądem, ppłk Miłosz tłumaczył, że nusz Odziemkowski z WBBS
podczas lotu z Wrocławia do War- oraz dr Przemysław Nowogórski
GRZEGORZ PREDEL

szawy temperatura na termome- z Uniwersytetu Kardynała Stefa- PRASKIE ZMIANY


trze, umieszczonym na zewnątrz na Wyszyńskiego. Przypomnieli, Uroczystość przekazania obo-
maszyny, wynosiła 7–8 st. C, nie że w pierwszej wojnie izraelsko- wiązków gen. broni Vlastimilowi
było też żadnych innych oznak ob- -arabskiej (1948–1949) wojska Pickowi, nowemu szefowi czeskie-
lodzenia. Przypomniał, że zgodnie izraelskie, choć trzykrotnie mniej- go sztabu generalnego SZ, była
z przepisami obowiązującymi Wnioski z konfliktów sze, zwyciężyły m.in. dzięki lep- jednym z powodów wizyty gen.
w 2003 r., instalacja przeciwoblo-
dzeniowa musi być włączona ręcz-
nie, jeśli temperatura spadnie do
Z doświadczeniami z wojen
izraelsko-arabskich mogli
zapoznać się uczestnicy konwer-
szemu wyszkoleniu żołnierzy
oraz sprawniejszej koordynacji
działań. W kolejnych wojnach
Franciszka Gągora, szefa SGWP,
1 bm. w Pradze. Pojechał tam na
zaproszenie urzędującego cze-
5 st. C. Dopiero po wypadku śmi- satorium, które odbyło się 28 lu- Izrael, planując działania, skiego szefa SG gen. Pavla Štefki.
głowca próg podniesiono do 10 st. tego w siedzibie Wojskowego uwzględniał uwarunkowania kli- Podczas pobytu u naszych połu-
Kolejna rozprawa odbędzie się pod Biura Badań Historycznych matyczne i terenowe, opierając dniowych sąsiadów gen. Gągor
koniec marca, zeznawać będą w Warszawie. Prelekcję na temat się na doświadczeniach Africa został wyróżniony Medalem
członkowie załogi śmigłowca, do- przyczyn konfliktów oraz wnio- Corps, a nie walk w Europie, jak Honorowym SZ Republiki
wódca jednostki i meteorolog sków wygłosili prof. dr hab. Ja- to robiły kraje arabskie. (GP) Czeskiej.
z Wrocławia. (ad) Oprac. AD

nr 11/2007 Polska Zbrojna 7


Z BLISKA KOSZALIN
edna z koszalińskich gazet napi- o przenosinach pułku poinformowano je – Właśnie takie stwierdzenie usłyszałem
sała tłustym drukiem, że wojsko później niż nas? dwa lata temu, obejmując stanowisko do-
wraca do miasta! Przy okazji wódcy 3 Pułku. Zaraz potem, na zbiórce,
przypominając, że parę lat temu RODZINĘ ZABIERAM NA ZDJĘCIU przekazałem je swoim podwładnym – opo-
rozformowano miejscową 8 Dy- Lecz uwaga: te oceny są praktycznie od- wiada płk Piotr Kołacz. Ppłk Arkadiusz
wizję, do cywila odeszło półtora osobnione! Niemal wszyscy pozostali na- Szkutnik, szef sztabu, przyznaje:
tysiąca żołnierzy, a Koszalin stra- si rozmówcy są usatysfakcjonowani tym, – Natychmiast skończyły się plotki, a
cił „znaczenie militarne”. Teraz że „przełożeni byli wobec nich szczerzy przeprowadzka do Koszalina nie mogła już
jednak – informuje gazeta i potraktowali ich partnersko”. Nie chcąc nikogo szokować. Mówiłem wtedy każde-
– wszystko wróci do normalno- wzbudzać emocji i eliminując jakiekolwiek mu: dyslokacja to żołnierska rzecz. Odby-
ści. Ta zaś ma polegać na tym, że koszary plotki, zakomunikowali przecież jasno oraz wa się nie z zaskoczenia, tylko planowo.
przy ul. 4 Marca niebawem wypełni 3 Pułk z odpowiednim wyprzedzeniem, że pułk Ppłk Szkutnik nie ma pretensji do służ-
Przeciwlotniczy, który – na razie jeszcze nie ma racji bytu w Szczecinie i dlatego zo- bowej codzienności. Po AON (ukończył ją
stacjonując w Szczecinie – powoli przy- stanie przeniesiony do Koszalina. jako prymus) dostał przydział do – jak się

Dyslokac
mierza się do funkcjonowania pod nowym
adresem w Koszalinie. – To nie są przeno- ROMAN PRZECISZEWSKI
siny w stylu radzieckim, że przerzuca się
sprzęt i ludzi, a o bazę socjalną martwi póź-
niej – nadmienia lokalna prasa, powołując
się na opinię z Dowództwa Wojsk Lądo-
wych. – Mamy tu działki i tereny przygo-
towane pod budownictwo. Pieniądze na to
są zapewnione – uwiarygodnia powyższą

Gdy przełożeni grają w otwarte


karty, można pogodzić się
z najtrudniejszymi decyzjami.
tezę przedstawiciel Wojskowej Agencji Ppłk Arkadiusz
Mieszkaniowej. Szkutnik:
– Dyslokacja to żołnier-
Tymczasem przy ul. Wojska Polskiego ska rzecz. A ta odbywa
252 w Szczecinie, gdzie 3 Pułk nadal wy- się nie z zaskoczenia,
konuje przydzielone mu zadania, słychać tylko planowo.
znacznie więcej konkretów, i w trochę
mniej optymistycznym tonie. – Pułk zmie-
ni miejsce swego stałego pobytu jeszcze
w tym roku. Proces dyslokacji poszczegól-
nych pododdziałów do Koszalina rozpo-
cznie się już w najbliższych miesiącach.
Tak jak było w planach. Przy 4. Marca
pełną parą idą więc remonty koszarow-
ców i magazynów, gdzie trafią żołnierze
i sprzęt. Jednak o rozpoczętej budowie no-
wych mieszkań dla kadry nie słyszeliśmy.
Co z tego, że WAM ma pieniądze oraz te-
reny pod budowę, gdy praktycznie nie dys-
ponuje kwaterami służbowymi dla wojsko-
wych rodzin, które w tym roku będą mu-
siały przenieść się z jednego garnizonu do
drugiego – zauważa jeden z naszych roz-
mówców. Jego kolega dodaje:
– O dyslokacji pułku kadra dowiedzia-
ła się dwa lata temu. Każdy żołnierz za-
wodowy był więc już odpowiednio
przygotowany do tej przeprowadz-
ki. Dlaczego więc instytucje,
które odpowiadają za ja-
kość służby w nowym
miejscu, wszystko
robią w ostatniej
chwili? Czy

8 Polska Zbrojna nr 11/2007


okazało – mało perspektywicznej 6 Bryga- czajnego. Egzamin z dyspozycyjności Szczecinie. – Wiem, że niektórzy żartują
dy Kawalerii Pancernej w Stargardzie. wszyscy muszą zdawać raz po raz, i nie py- teraz, że kiwamy do siebie na stacji kolejo-
Wkrótce – gdy już otrzymał mieszkanie tają dlaczego. W sztabie pułku pada w tym wej w Krzyżu, jadąc ekspresami do domów
i ułożył sobie życie rodzinne – został od- miejscu wymowny przykład: płk Kołacz w przeciwnych kierunkach. Ale takie jest
delegowany na nowy etat w Szczecinie. poprzednio był zastępcą dowódcy 69 Puł- żołnierskie szczęście – mówi, kończąc te-
Dzień w dzień wstaje o godz. 5 i wraca do ku Przeciwlotniczego w Lesznie. Tam ma mat, płk Kołacz. Dlaczego? Być może tak-
domu późnym popołudniem. – Teraz w ko- mieszkanie, tam zostawił rodzinę. Lecz że z tego powodu, że w wojsku wszystko
szalińskim internacie chociaż się wyśpię, służba nie drużba, spakował walizkę i prze- zdarzyć się może. Na przykład, kto by pa-
bo rodzinę zabieram ze sobą tylko na zdję- niósł się sam do Szczecina. I wszystko by- rę lat temu podejrzewał, że Koszalin rze-
ciu. Żona ma pracę w Stargardzie, dziecia- łoby OK, gdyby nie jeden fakt: płk Ryszard czywiście „odzyska znaczenie militarne”?
ki jeszcze się uczą – tłumaczy konieczność Kretkowski, który tu był zastępcą, w tym W garnizonie dla sporej części kadry nie
życia na dwa domy. Zresztą, w gronie star- samym czasie objął dowodzenie pułkiem było już etatów i kto był jeszcze perspek-
szych oficerów taki wybór to nic nadzwy- w... Lesznie, rodzinę pozostawiając w tywiczny, jechał w Polskę. Tylko dlatego 

cja w nowym stylu


Jedna z lokalnych gazet napisała tłustym drukiem, że wojsko wraca do Koszalina! A o dyslokacji pułku kadra dowiedziała się już dwa lata temu.

JAROSŁA WIŚNIEWSKI/ ROMAN PRZECISZEWSKI

nr 11/2007 Polska Zbrojna 9


Z BLISKA KOSZALIN

JAROSŁA WIŚNIEWSKI
Mjr Leszek Dembek, szef S-1: – O przedys- kalkuluje. Dlatego niektórzy bez większych go garnizonu. Natomiast wszyscy zaistniałą sy-
lokowaniu 3 Pułku Przeciwlotniczego ze emocji zapewne zdejmą mundury, a część tuację komentują jednakowo: taki jest żołnier-
Szczecina do Koszalina kadra wiedziała od spokojnie znalazła sobie etaty w Szczecinie ski los. Gdy przełożeni grają w otwarte karty,
dawna. Każdy żołnierz zawodowy miał więc i Stargardzie. Jednakże zdecydowana więk- można pogodzić się z najtrudniejszymi decy-
czas, by przeanalizować, co mu się bardziej szość zadeklarowała chęć przejścia do nowe- zjami.

majorowie Eugeniusz Fleszer i Edward Żu- cina do Koszalina? Słyszymy, że odpo- oczekiwania, być może sprzedam miesz-
rawski zameldowali się w szczecińskim wiedź zawarta jest w planach rozwoju Sił kanie w Szczecinie, kupię nowe w Kosza-
3 Pułku i zostali szefami sekcji. Oczywi- Zbrojnych RP i wytypowaniu 12 Brygady linie, i znowu będę z rodziną – planuje
ście – zostawiając rodziny w poprzednim Zmechanizowanej do uzawodowienia. Wierucki.
garnizonie. Gdy zakomunikowano im, że – Skoro 12 BZ funkcjonująca w tych sa- Ppłk Wiesław Gut, dowódca 1 dplot,
jednostka będzie dyslokowana właśnie do mych koszarach z 3 pplot ma się rozwijać którego pododdział okazał się najlepszy
Koszalina: i udoskonalać, korzystając z kolejnych, w Wojskach Lądowych w ubiegłym ro-
– W naszych domach zawrzało. Ze zwalnianych przez jednostkę obiektów ko- ku, robi jeszcze inną kalkulację: żona
szczęścia! szarowych, to musiała czekać nas wypro- pracuje w szczecińskim szpitalu, jeden
wadzka – tłumaczy sobie jeden z podofi- syn studiuje, drugi będzie robić maturę,
ZAKRĘTY RESTRUKTURYZACJI cerów. Lecz pełniący z nim służbę chorą- trzeci jest w pierwszej klasie gimna-
Kilku żołnierzy zawodowych podpowia- ży ma już pewne wątpliwości: zjum. Do tego dochodzi jeszcze wyku-
da więc oczywisty temat: – Wprowadzamy się w Koszalinie do ko- pione mieszkanie.
– Napiszcie o zakrętach restrukturyza- szar, w których funkcjonuje obecnie 8 Pułk – Niestety, przeprowadzam się sam. Do
cji. O tym, jakie garnizony najpierw roz- Przeciwlotniczy. On co prawda podlega internatu.
budowywano, potem niemal likwidowano, Dowództwu Wojsk Lądowych, a my Z ostatnich danych wynika, że więk-
a teraz przywraca je do życia... 12 Dywizji Zmechanizowanej, lecz jak szość obecnej kadry szczecińskiego 3 Puł-
Kto chce mówić o tym w Szczecinie długo tak będzie? Dwie tego samego ty- ku Przeciwlotniczego zdecydowała się
bądź Koszalinie? Oficjalnie – niestety nikt. pu jednostki pod tym samym adresem żyć na dwa domy. Remont pokoi w woj-
Każdy żyje tylko decyzją o dyslokacji. Cze- mogą być wstępem do kolejnych działań skowym internacie w Koszalinie ma się
mu zaś 3 Pułk musi przenieść się ze Szcze- restrukturyzacyjnych... zakończyć w czerwcu br. Problem miesz-
Czy ma rację? Na razie nikt nie chce kaniowy żołnierzy zawodowych w no-
EKSPERT w to wnikać. Obecnie liczy się tylko to, że wym garnizonie załatwiłoby 60 kwater
ROMAN PRZECISZEWSKI

jeszcze w tym roku 3 Pułk znajdzie się służbowych. Ale skąd je dzisiaj wziąć?
w Koszalinie. Z analizy mjr. Leszka Demb- Na razie mówi się zatem albo o kwaterach
Płk Piotr Kołacz, ka, szefa S-1 jednostki, wynika, że do no- w odległym o 22 km od Koszalina Ros-
wego garnizonu przejdzie zdecydowana nowie, albo też o „wynajęciu przez WAM
dowódca 3 Pułku większość szczecińskiej kadry. Kpt. Da- mieszkań na mieście”.
Przeciwlotniczego
riusz Wierucki, szef sztabu 1 dplot i za- – Zanim dowództwo Wielonarodowe-
razem zastępca męża zaufania, potwier- go Korpusu Północ–Wschód rozpoczę-
– Nie było lipy – każdy otrzymał propo-
zycję dalszej służby, każdy wiedział, że
dza: rozłąki kursowo-poligonowe wie- ło funkcjonowanie w Szczecinie, wszyst-
etatowo nic nie traci. Nikt nie powie, że lu żołnierzy przyzwyczaiły już do życia ko było przygotowane. Kadra miała za-
przeprowadzka do innego garnizonu to na dwa domy i dlatego jest jak jest. Czy- pewnione mieszkania, jej rodziny odpo-
szczęście, ale każdy musi przyznać, że li bez rewolucji. wiedni standard życia. My dopiero się
otrzymał pewną perspektywę. Bo wa- – Mimo że wykupiłem już mieszkanie tego uczymy. I tak dobrze, że o przepro-
runki służby proponowane w Koszalinie w Szczecinie, będę w Koszalinie. Na razie wadzce do Koszalina powiadomiono
są naprawdę dobre. poprosiłem o miejsce w internacie. Gdy nas odpowiednio wcześniej – podkreśla
okaże się, że nowy garnizon spełnia moje jeden z oficerów. 

10 Polska Zbrojna nr 11/2007


Cennik reklam
TYGODNIK

www.polska-zbrojna.pl

2007
Strony 4-kolumnowe
(wymiary
podane w mm)

3/8 (133x120) 3/6 (175x120)

1/8 (43x120)

4/8 (175x120)
4/6 (116x240)
4/8 (88x240)
2/8 (88x120)

Strony 3-kolumnowe
(wymiary
podane w mm)

6/8 (133x240) 6/6 (175x240)


8/8 (175x240)

1/6 (58x120)

2/6 (116x120)

Format
II okładka 6 000 PLN
III okładka .......................................... 5 500 PLN
IV okładka .......................................... 7 200 PLN

Format 3 kol 4 kol


Cała strona (ramka) ........ 4 200 PLN ... 4 200 PLN
1/2 strony (3/6 lub 4/8).... 2 400 PLN ... 2 400 PLN
4/6 (ramka) ..................... 3 000 PLN .....................
6/8 (ramka) ....................................... ... 3 450 PLN
3/8 (ramka) ....................................... ... 1 875 PLN
2/6 (ramka) ..................... 1 700 PLN .....................
2/8 (ramka) ....................................... ... 1 300 PLN
1/6 (ramka) ........................ 900 PLN .....................
1/8 (ramka) ....................................... ...... 700 PLN

Rabaty od ilości emisji*: Rabaty od kwoty*:


3 kolejne emisje: 5% od 12 tys. – 15%
6 kolejnych emisji: 10% od 25 tys. – 20%
12 kolejnych emisji: 15 % od 50 tys. – 25%
20 kolejnych emisji: 20% powyżej 75 tys. możliwość negocjacji cen
*Rabatów nie można łączyć, klient ma prawo wyboru opcji rabatowej. Podane ceny są cenami netto (należy doliczyć 22% VAT).

Wymagania techniczne: nadsyłanych plików: 300 dpi i CMYK, formaty TIF, PDF
Redakcja Wojskowa, Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa, tel. 0-22 684 53 65
Biuro Reklamy i Marketingu: tel. 0-22 684 51 80, 0-22 684 53 87, faks. 0-22 684 55 03
e-mail: reklama@redakcjawojskowa.pl, sekretariat@redakcjawojskowa.pl
WOJSKO AFGANISTAN

ARTUR BARTKIEWICZ
– mówi kpr. Paweł. Nie można, bo poza
– Jeżeli mamy jechać do Afganistanu, to jedźmy tam jak religią kraje te różnią się od siebie nie-
najszybciej. Im dłużej czekamy, tym więcej pojawia się pytań, mal wszystkim. – To zupełnie inna mi-
sja niż te, w których dotychczas przyszło
na które trudno czasem znaleźć odpowiedzi – mówi dowódca
nam służyć. A czy niebezpieczniejsza?
jednego z zespołów bojowych kpt. Olgierd. Na jedno pytanie Wydaje mi się, że dziś bardziej niebez-
kapitan zna jednak odpowiedź. Czy są przygotowani do misji? piecznie jest w Iraku, ale to może się
– Tak – odpowiada krótko i zdecydowanie. zmienić. Zauważamy, że do Afganista-
nu przenoszone są irackie metody wal-
ki z siłami koalicji, więc być może
Do misji polska grupa bojowa (wcześ- kach najważniejsze jest to, żeby ufać so- wkrótce to w Afganistanie będzie trud-
niejszy batalion manewrowy) przygoto- bie i swoim ludziom. Ja swoim chłopa- niej – mówi dowódca PKW Afganistan
wywała się od pięciu miesięcy. O tym, że kom ufam na pewno. gen. bryg. Marek Tomaszycki. Odżeg-
wyjadą do Afganistanu, dowiedzieli się To niewątpliwie plus wysyłania na mi- nuje się jednak od nazywania operacji
w październiku – i od tego czasu temu sję zwartych pododdziałów złożonych w Afganistanie wojną. – Jedziemy tam
podporządkowali swoje życie. Szkolenia z ludzi znających się dłużej niż pięć mie- na misję stabilizacyjną, a ta od wojny
w Nowej Dębie, Trzciańcu, Kotlinie sięcy, jakie spędzili ze sobą na zgrupowa- różni się niemal wszystkim. Nie jedzie-
Kłodzkiej, niemieckim Hohenfels niach poligonowych. Jedno pytanie przed my w celach agresywnych, chcemy usta-
– i wreszcie egzamin w Wędrzynie, kie- misją więc odpada – żołnierze nie muszą bilizować sytuację w tym kraju po za-
dy to podczas ćwiczeń „Bagram” mieli się zastanawiać, czy w trudnych sytua- kończeniu działań wojennych – tłuma-
ostatecznie odpowiedzieć sobie na pyta- cjach będą mogli liczyć na kolegów. Py- czy polski generał.
nie, czy są gotowi. – Jesteśmy pewni swo- tań jest jednak znacznie więcej. Aby choć trochę przybliżyć naszym żoł-
ich ludzi – mówią jednym głosem dowód- nierzom egzotyczny Afganistan, podczas
cy kompanii i plutonów. Są pewni, bo na Bez paniki, choć z obawami całego procesu przygotowań brali oni
misję jadą z żołnierzami, których dobrze Żołnierze przyznają, że tak naprawdę udział w zajęciach, na których poznawa-
znają. – To oczywiste, że dobrze jest je- o tym, co czeka ich w Afganistanie, do- li tradycję i kulturę tego kraju oraz pod-
chać ze swoim plutonem. Znam swoich wiedzą się... dopiero w Afganistanie. stawy lokalnych języków. Niezależnie od
ludzi, wiem, na co ich stać – a dla dowód- Większość z nich ma już wprawdzie do- tego starają się poszerzać wiedzę na włas-
cy to duży komfort – przyznaje ppor. To- świadczenia z misji – ale w tym kraju ną rękę: – Czytam o Afganistanie wszyst-
masz, dowódca jednego z plutonów, któ- jeszcze nie służyli. – Amerykanie i Ka- ko, co mi wpadnie w ręce, szukam infor-
re służyć będą na KTO Rosomak. Tego nadyjczycy, z którymi rozmawialiśmy macji w internecie – choć tu akurat wie-
samego zdania jest dowódca drużyny podczas przygotowań, powiedzieli nam le źródeł wzajemnie sobie zaprzecza
z 18 Batalionu Desantowo-Szturmowe- jedną bardzo ważną rzecz – nie można – opowiada kpt. Olgierd. Ale to wszystko
go, st. kpr. Paweł: – W trudnych warun- porównywać misji irackiej i afgańskiej teoria. W praktyce żołnierze mogli poczuć

12 Polska Zbrojna nr 11/2007


EKSPERT

Gen. bryg.
Marek
Tomaszycki,
dowódca PKW Afganistan

– Żołnierze są bardzo dobrze przygo-


towani do misji. Nie jedziemy tam
walczyć, ale jesteśmy przygotowani
do podjęcia walki i zrobimy to, jeśli
zajdzie taka potrzeba. Musimy się
liczyć z zagrożeniem, z zamachami
bombowymi, niebezpieczeństwem.
Ale jadą ze mną zawodowcy i ochotni-
cy, z których wielu ma za sobą do-
świadczenia misyjne, więc wierzę, że
będzie dobrze. Nie boimy się bliskiej
współpracy z Amerykanami – od mo-

ARTUR BARTKIEWICZ (2)


mentu przystąpienia do NATO jeste-
śmy gotowi do wspólnych działań ze
wszystkimi jego członkami.
A z Amerykanami bardzo dobrze pra-
cuje nam się od trzech lat w Iraku.

namiastkę lokalnej specyfiki w Hohenfels watnie – ucina temat kpr. Paweł. A cze- nieco inne Rosomaki niż te, które widy-
i w Wędrzynie. Podczas odbywających się go boją się najbardziej? Przede wszyst- waliśmy w kraju. – W związku z wymo-
tam szkoleń próbowano oddać afgań- kim tego, że nie do końca wiedzą, co ich gami misji postanowiliśmy dopancerzyć
skie realia. Na COZ w Wędrzynie zna- czeka w Afganistanie. Niektórzy żołnie- pojazdy. Naszym celem jest to, aby
lazł się nawet mały bazar, na którym kłó- rze po cichu przyznają, że obawiają się z przodu Rosomaka bronił pancerz zdol-
cili się ze sprzedawcami afgańscy poli- też trochę... swoich dowódców. Na ny powstrzymać pocisk z RGPpanc, na-
cjanci. To jednak, jak już zostało powie- szczęście wejdziemy w skład jednostki tomiast pancerz z boku miałby skutecz-
dziane wyżej, tylko namiastka. Każdy amerykańskiej i żołnierze mają nadzie- nie chronić przed amunicją kalibru
z żołnierzy wiedział, że przebrany za ję, że to wymusi racjonalność naszych 14,5 mm – tłumaczy szef Sztabu Gene-
Afgańczyka kolega z 17 Brygady nie dowódców. Dowódcy twierdzą jednak, ralnego WP gen. Franciszek Gągor.
wyjmie nagle broni albo detonatora. Za że nie ma się czego obawiać. – Naszym Szkopuł w tym, że część Rosomaków bę-
półtora miesiąca nie najważniejszym dzie dopancerzana już w Afganistanie
będą już mieli tej Żołnierze przyznają, że tak celem jest to, aby i siłą rzeczy nie zostanie przed misją wy-
pewności. do kraju wrócili próbowana. – Ale po dotarciu na miejsce
Tajemniczość dale- naprawdę o tym, co czeka ich wszyscy żołnie- będziemy mieli ok. dwóch tygodni na
kiego Afganistanu rze, którzy wyjadą sprawdzenie sprzętu – uspokaja ppłk
w Afganistanie, dowiedzą
i alarmujące wizje na misję – zapew- Stręk. – Na szczęście w Afganistanie nie
przedstawiane przez się... dopiero w Afganistanie. nia zarówno do- ma jezior i Rosomaki nie będą musiały
polskie media nie wy- wódca grupy bojo- pływać – dodaje gen. Gągor. Sami żoł-
wołują jednak wśród Większość z nich ma już wej ppłk Adam nierze ufają swojemu sprzętowi, chociaż
naszych żołnierzy pa- wprawdzie doświadczenia Stręk, jak i do- przyznają, że o tym, co Rosomak potra-
niki. – Czytamy, sły- wódcy poszcze- fi naprawdę, dowiedzą się dopiero w Af-
szymy i oglądamy z misji – ale w tym kraju gólnych kompanii ganistanie: – O Rosomakach mówi się
różne rzeczy, ale dla jeszcze nie służyli i plutonów. wiele, ale my, na razie przynajmniej, je-
nas służba wojskowa Kolejnym zna- steśmy z nich zadowoleni. A czy spraw-
jest chlebem powsze- kiem zapytania dzą się w górzystym Afganistanie? Zo-
dnim – niezależnie od tego, gdzie przyj- przed wyjazdem na misję są Rosomaki. baczymy. Jesteśmy przygotowani na to,
dzie ją pełnić. Jesteśmy spadochronia- Na temat KTO wylano już morze tuszu że tam, gdzie nie da się dojechać, trzeba
rzami i jako tacy musimy być przygoto- – i będzie się go pewnie wylewać dalej. będzie dostać się na piechotę – mówi
wani do najtrudniejszych z możliwych Odpowiedzialni za przetarg generałowie ppor. Tomasz. Niektórzy nasi rozmówcy
działań – mówi st. kpr. Tomasz, dowód- znaleźli się w orbicie zainteresowań pro- zadają też retoryczne pytanie: jeśli nie
ca działonu moździerza. Nie oznacza to, kuratury wojskowej – a tymczasem Ro- Rosomak, to co? Faktycznie, o alterna-
że obaw nie ma w ogóle. – Ale o strachu somaki czeka niezwykle trudny chrzest tywę trudno, ale z drugiej strony od te-
się nie mówi. Każdy przeżywa go pry- bojowy. Co więcej, „chrzczone” będą go, czy wóz nie zawiedzie, będzie zale-

nr 11/2007 Polska Zbrojna 13


WOJSKO AFGANISTAN

Każdy z żołnierzy wiedział, że przebrany za Afgańczyka kolega z 17 Brygady nie wyjmie nagle
broni albo detonatora. Za półtora miesiąca nie będą już mieli tej pewności.

ARTUR BARTKIEWICZ (4)


W Wędrzynie
DO AFGANISTANU ZABIERAMY ZE żołnierze mogli poczuć
SOBĄ NIE TYLKO ROSOMAKI – siłę og- namiastkę tego, co czeka ich
nia polskiej grupy bojowej zwiększą m.in. w Afganistanie – w rolę
60 i 98 mm moździerze. Afgańczyków wcielili się w czasie
ćwiczeń żołnierze z 17 Brygady
żeć życie i zdrowie żołnierzy. Tym- Zmechanizowanej. latami, a i tak Rodziny nie są więc zachwycone – ale
czasem pozostaje więc zachować op- w momencie, godzą się z pracą wykonywaną przez swo-
tymizm i cieszyć się, że plutony zmecha- kiedy trzeba nacis- ich synów, mężów i ojców. – Moja żona,
nizowane w Afganistanie chronić będzie nąć spust, każdy reaguje inaczej – mówi mówiąc sakramentalne „tak”, wiedziała,
mocniejszy pancerz. wprost starszy szeregowy, strzelec wybo- że wychodzi za żołnierza, a nie za pieka-
rowy z 17 BZ. Nie zawahają się jednak te- rza – mówi kpr. Tomasz. Oczywiście żal
Zabijać? Czasem trzeba go zrobić. – W takiej sytuacji wybór jest rozstawać się z najbliższymi, ale żołnierze
Rosomaki i opancerzone hummery, któ- prosty: albo ja, albo przeciwnik. Chcę prze- pocieszają się, że zaległości nadrobią po
re Polacy dostaną od Amerykanów, to wy- żyć, więc nie będę miał dylematu – nie ma powrocie. – Dziś rozstajemy się na kilka
posażenie przypominające o specyficz- wątpliwości kpr. Paweł. Ręka nie zadrży miesięcy, ale później będę mógł więcej cza-
nym charakterze misji. – Chyba po raz również strzelcom wyborowym, z którymi su poświęcić żonie i dwuletniej córeczce
pierwszy od II wojny światowej Polacy we- rozmawiamy, choć nie byli jeszcze na mi- – mówi kpt. Olgierd. Żołnierze mają tylko
zmą udział w regularnych działaniach sji, a w wojsku są dopiero od dwóch lat. jedno życzenie – chcą przed wyjazdem
zbrojnych, również o charakterze ofensyw- – Decydując się na taką, a nie inną służbę, znaleźć jeszcze trochę czasu dla najbliż-
nym – mówi kpr. Paweł. Jak przyznaje, me- zdawaliśmu sobie sprawę, że nie będziemy szych, bo ostatnie kilka miesięcy było pas-
rytorycznie i pod względem wyposażenia jej pełnić w koszarach. Na tym polega nasz mem niekończących się szkoleń i poligo-
są do tego przygotowani. A czy są przygo- zawód i wiedzieliśmy o tym w momencie nów. Ćwiczenia „Bagram” zakończyły się
towani mentalnie do tego, że być może bę- podejmowania decyzji o włożeniu mundu- 27 lutego. Więcej testów nie będzie. Na-
dą musieli zabijać? – Na tym polega m.in. ru – mówią zdecydowanie. stępny sprawdzian to Afganistan. Wtedy
zawód żołnierza. Cały proces szkolenia słu- Równie zdecydowanie żołnierze prze- poznamy odpowiedzi na wszystkie pyta-
ży nauczeniu nas tego, jak się bronić i nie konują nas o tym, że rodziny zaakcepto- nia, które dziś niepokoją polskich żołnie-
dać się zabić. Czasem w tym celu trzeba wały ich wybór. Chociaż czasem... – Pro- rzy. Życzyć można im tylko jednego – że-
wyeliminować przeciwnika. Nie sądzę, aby szę pod żadnym pozorem nie robić mi by wrócili wszyscy. – Chcielibyśmy też,
żołnierze mieli jakieś złudzenia pod tym zdjęć – zwraca się do nas dowódca punk- aby nasz wysiłek został doceniony. Nie
względem – mówi kpt. Olgierd. tu kontrolnego przed wjazdem do bazy. chcemy czytać samych katastroficznych
Żołnierze przyznają jednak, że nie wie- – Jadę tam służyć w magazynie, i tak po- wieści o naszej misji. Jedziemy tam zrobić
dzą, jak zareagują na taką sytuację w prak- wiedziałem żonie. Gdyby zobaczyła, co coś dobrego – dodają pracownicy zespołu
tyce. – Można się przygotowywać do tego tu ćwiczę, nie byłoby dobrze. prasowego PKW Afganistan. 

14 Polska Zbrojna nr 11/2007


Jadąc ulicami Kabulu, nie sposób nie zauważyć wszechobecnej biedy. Jednak to miasto po latach wojen powoli budzi się do życia. Przybywa
mieszkańców, otwierane są nowe sklepy, zwiększa się ruch na ulicach.

Oddychając

KRZYSZTOF WILEWSKI
Afganistanem
Po raz kolejny udało mi się wyjechać do Afganistanu. się nami Holendrem udało się tę grupę
powiększyć o jedną osobę. Jak się oka-
Już po tym, jak dotarłem na lotnisko, szybko odprawiłem bagaże zało, zupełnie niepotrzebnie. Samocho-
i wziąłem kamizelkę kuloodporną, hełm oraz gogle. Nie co dzień dy przygotowane dla ministra, owszem,
przed podróżą dostaje się taki ekwipunek. pojawiły się w umówionym miejscu, jed-
nak nie zabrały żadnego z dziennikarzy.
KRZYSZTOF WILEWSKI Odjechały z piskiem opon, a ja w ostat-

S
niej chwili uratowałem nogę przed roz-
tart samolotu do Kabulu za- od zakładania rodzin, od pracy. Tutaj do- jechaniem.
planowano na godzinę pierw- mów, rowerów i motocykli oraz samo- W pośpiechu zorganizowano dla nas
szą w nocy. Dla dziennika- chodów wciąż przybywa. Gdy jechali- spotkanie z amerykańskim oficerem pra-
rzy przygotowano miejsca śmy z lotniska do bazy ISAF-u nie wi- sowym, który opowiedział o zadaniach
w tyle rządowego Tu-154M. działem rozciągającej się wkoło biedy. ISAF.
Przed nami siedzieli gromowcy i „boro- Widziałem za to ludzi idących do pracy, Resztę dnia spędziliśmy, czekając na
wiki”, za kotarą reszta oficjalnej delega- samochody rozwożące towary, taksów- zaplanowane na popołudnie spotkanie
cji. Razem z ministrem Aleksandrem ki, busy pełne pasażerów. ministra z polskimi żołnierzami w Ka-
Szczygło do Afganistanu lecieli m.in. Oddychałem Kabulem. W porówna- bulu. Po nim minister znalazł czas na mi-
szef Dowództwa Operacyjnego generał niu z jakimkolwiek miastem w Europie nikonferencję prasową, podczas której
broni Henryk Tacik, szef Służby Wywia- może i jest biedne. Jest jednak również dowiedzieliśmy się, o czym rozmawiał
du Wojskowego Witold Marczuk, do- pełne ludzi, którzy starają się w tej trud- z członkami afgańskiego rządu. Cóż, tyl-
wódca GROM płk Piotr Patalong oraz nej rzeczywistości zorganizować sobie ko mogliśmy żałować, że nas przy nich
płk Marek Duda, p.o. dyrektora Sekreta- życie. Dziecko stojące na rogu ulicy ma nie było. Jak się okazało, omawiano nie
riatu MON. na nogach tylko gumowe sandały, choć tylko nasze zaangażowanie militarne
Samolot wystartował łagodnie i po- jest mróz i śnieg. Jednak ono pracuje, w Afganistanie, ale również kwestie po-
woli nabierał wysokości. Ponieważ cze- sprzedaje placki i koraliki. Zarabia na sie- mocy gospodarczej. Gdy udawaliśmy się
kało nas ponad pięć godzin lotu do Ka- bie i swoją rodzinę. do swoich pokoi, miałem tylko nadzieję,
bulu, a po nich ciąg spotkań ministra że zaplanowany na następny dzień pobyt
z członkami afgańskiego rządu, położy- ZAGUBIENI W MEDIACH w Kandaharze będzie lepiej zorganizo-
łem się spać. Po rozlokowaniu się w siedzibie ISAF wany od strony medialnej. Jak dotych-
Obudził mnie cichy dzwonek i prośba udaliśmy się całą dziennikarską groma- czas bowiem plan wizyty był w zupełnej
kapitana o zapięcie pasów. Lądowaliśmy. dą na zbiórkę przed planowanym wyjaz- rozsypce.
Wprawdzie trochę trwało, zanim za ok- dem ministra na spotkanie z członkami Zgodnie z początkowym harmonogra-
nami ukazała się panorama Kabulu, ale afgańskiego rządu. Z bólem serca przy- mem, drugiego dnia mieliśmy lecieć do
warto było na nią poczekać. To dwumi- jęliśmy wiadomość, że w konwoju znaj- Bagram i tam spotkać się z naszymi sa-
lionowe miasto jest dowodem na to, że dzie się miejsce tylko dla czterech osób. perami. Jednak w związku z wizytą waż-
nawet lata wojny nie powstrzymają ludzi Po krótkich negocjacjach z opiekującym nej osobistości z USA, którą – jak się póź- 

nr 11/2007 Polska Zbrojna 15


WOJSKO AFGANISTAN

HIGIENA to tutaj podstawa. Nawet minister


nie może zapomnieć o umyciu rąk.
KRZYSZTOF WILEWSKI (2)

Ponieważ
infrastruktura drogo-
wa jest w opłakanym sta-
nie, a konwoje narażone są
na ataki talibów, większość BAZA W KANDAHARZE to wielki plac budowy. Rozbudowywane jest lotnisko, składy
amunicji, park maszynowy, a także przygotowywane są obozowiska dla żołnierzy.
transportów między bazami
odbywa się drogą
niej okazało – był wice- powietrzną. Holender, który miał się Z dziennikarskiego punktu widzenia
prezydent Dick Cheney, nami zajmować. Na pyta- do tego momentu czas spędzony w Af-
podróż do Bagram przeło- nie, czemu nie było go, żeby ganistanie był klasyczną porażką. Nie
żono na ostatni dzień – środę. wskazać nam, co wolno fotogra- miałem materiałów z pierwszego dnia,
We wtorek mieliśmy natomiast pole- fować w bazie, a czego nie, odparł z drugiego mi je brutalnie zabrano. Ca-
cieć do Kandaharu. z drwiącym uśmieszkiem, że nie jeste- łą nadzieję pokładałem w wizycie w Ba-
śmy dziećmi, żeby nas pilnować. Po gram, zaplanowanej na ostatni dzień
TWIERDZA TALIBÓW chwili okazało się, że jest jeszcze jeden – środę. Lotu z Kabulu do Bagram nie
Kandahar był najdłużej bronionym zarzut. Najpoważniejszy. Według Mili- zapomnę długo. Znów lecieliśmy z Bel-
przez talibów miastem w Afganistanie. tary Police sfilmowaliśmy bazę i zrobi- gami, ale tym razem bez ministra, który
Podróż odbyliśmy na pokładzie belgij- liśmy jej zdjęcia z powietrza. udał się tam z konwojem. To był lot tak-
skiego Herkulesa C-130, a razem z na- Po dwóch godzinach przesłuchań, tyczny. Szybki, niebezpieczny, nad szczy-
szą delegacją do Kandaharu lecieli rów- odebraniu ekipom telewizyjnym nagra- tami gór, pośród wąskich dolin. Piętna-
nież żołnierze brytyjscy i paru cywilów. nych kaset wideo i usunięciu mi zdjęć ście minut, które pamiętać będę za każ-
O tych ostatnich wspominam tutaj nie- wykonanych w Kandaharze, puszczono dym razem, wsiadając do samolotu.
przypadkowo. Jak się później okazało, nas wolno. Po powrocie do Kabulu na- Bagram to ogromna baza, w której
nie byli to zwykli cywile. sze zeznania znów weryfikowano. Z lot- mieszka prawie dziesięć tysięcy osób.
Po wylądowaniu rozdzieliliśmy się niska pojechaliśmy prosto na posteru- Takie małe miasteczko z sklepami, ba-
z oficjalną delegacją. Minister pojechał nek MP, gdzie gościliśmy do drugiej rami, siłowniami i kościołami. Pracuje
spotkać się z amerykańską generalicją, w nocy. Najpierw poddano nas rewizji, tutaj ponad setka polskich saperów, lo-
a my, dziennikarze, objechaliśmy bazę. potem przeszukano laptopy, następnie gistyków i żandarmów. Z nimi właśnie
Niestety, tylko w towarzystwie polskie- nagranie po nagraniu, zdjęcie po zdję- spotkał się minister. Wręczył im meda-
go oficera, bo holenderski (inny niż ten ciu sprawdzano, czy rzeczywiście nie le, podziękował za ciężką pracę. Poroz-
w Kabulu), któremu zlecono opiekę nad utrwaliliśmy czegoś „zakazanego”. Do- mawiałem z nimi, zebrałem materiał o
nami, nie miał na to czasu. Kiedy po wiedzieliśmy się też, o co tak napraw- ich służbie. Pobyt w bazie był krótki,
dwóch godzinach jeżdżenia po bazie dę chodziło. Otóż lecący z nami do Kan- zaledwie parogodzinny. Potem musieli-
wróciliśmy na spotkanie z ministrem, daharu wspomniani wcześniej cywile śmy wracać do Kabulu, gdzie czekał na
zatrzymała nas żandarmeria wojskowa, byli agentami. Obawiali się, że mogli- nas rządowy samolot. Lot do kraju był
oskarżając o fotografowanie i filmowa- śmy im na pokładzie samolotu zrobić jeszcze szybszy niż do Afganistanu. Coś
nie tajnych obiektów. Osłupiałem, gdy zdjęcia. Cały ten cyrk trwał do drugiej w tym bowiem jest, że droga do domu
głównym oskarżycielem okazał się ów w nocy. zawsze jest krótsza. 

16 Polska Zbrojna nr 11/2007


Ghazni
podział
administracyjny
i struktura
etniczna
Afganistan

GRAFIKA MARCIN DMOWSKI

Wobec tego, co dzieje się w innych


prowincjach, Ghazni można uznać za oazę
MAREK KOTOWSKI

spokoju. Oczywiście jak na warunki afgańskie.

Strategiczny
płaskowyż TA D E U S Z W RÓ B E L

P
olscy żołnierze z batalionu ma- 5 tys. metrów. Na południowy wschód niżej zera, ale z reguły tylko kilka stop-
newrowego będą stacjonować od nich rozciąga się wielki płaskowyż. ni. Natomiast latem termometr wskazu-
we wschodnioafgańskiej pro- To teren leżący na wysokości ponad je często powyżej 30 st. C.
wincji Ghazni, leżącej przy 1500 m n.p.m.
drodze Kabul–Kandahar. Od wieków re- Właśnie przez ten płaskowyż biegnie
gion ten ma strategiczne znaczenie, cze- najważniejsza, i w powszechnej opinii Mozaika ludów
go widomym znakiem są potężne forty- najlepsza, droga w Afganistanie. Jest Dwoistość prowincji, poza ukształto-
fikacje jego stolicy – leżącego na wy- to tzw. wielka pętla, łącząca ze stolicą waniem terenu, wzmacnia zróżnicowa-
sokości ponad 2200 m n.p.m. miasta Kabulem najważniejsze miasta kraju: nie etniczne. Górskie dystrykty za-
Ghazni. Kandahar na południu, Herat na za- mieszkują Hazarowie, uważani za po-
chodzie i Mazar-e Sharif na północy. tomków średniowiecznych najeźdźców
Dwie krainy Kształt tej trasy wynika z tego, iż cen- mongolskich, ale są też teorie, według
W publikacjach pojawiają się rozbież- trum kraju zajmują trudne do przeby- których wywodzą się oni od starożyt-
ne dane co do wielkości prowincji Gha- cia góry. nych Kuszanów, twórców wielkich po-
zni – od 22 do 28 tys. km kw. Można Położenie ma wpływ na klimat sągów Buddy w Bamian. Część na-
w niej wyróżnić natomiast dwa regiony. w Ghazni. Jest on suchy, z chłodnymi ukowców natomiast uważa Hazarów za
Jej północny zachód obejmuje góry zimami i opadami śniegu. W czasie potomków ludów tureckich, na których
Koh-i Baba, zachodnie przedłużenie trzech zimowych miesięcy, od grudnia wpływ miała kultura perska (posługują
Hindukuszu, ze szczytami sięgającymi do lutego, średnia temperatura spada po- się językiem dari). Zamieszkują central- 

nr 11/2007 Polska Zbrojna 17


WOJSKO AFGANISTAN
Słaby punkt
P ołożone przy strategicznej drodze
z Kandaharu do Kabulu Ghazni stało
się miejscem bitwy w czasie pierwszej
wojny afgańsko-brytyjskiej toczonej w la-
tach 1838–1842. Inwazyjna armia bry-
tyjska podeszła pod mury miasta 21 lip-

MAREK KOTOWSKI
ca 1839 r. Fortyfikacje były potężne,
a Anglicy, przesłuchując afgańskich jeń-
ców, odkryli ich słaby punkt – niedosta-
tecznie zabezpieczoną Bramę Kabulską.
Szturm piechoty, wsparty ostrzałem arty-
Lud tysiąca
NAZWA HAZAROWIE wywo- Niektórzy chociażby wywodzą narchii afgańskiej w 1893 r.
leryjskim, doprowadził do upadku Ghazni
dzi się od słowa z języka irań- ją od obowiązku wystawienia i rozdzielono między trzy pro-
23 lipca 1839 r. Tym samym Brytyjczycy
skiego (farsi) oznaczającego tysiąca żołnierzy jako formy wincje: Bamian, Kabul
otworzyli sobie drogę do stolicy
tysiąc. Według jednej z opo- podatku. Hazarowie bardzo i Kandahar. Zaś wielu jego
Afganistanu, Kabulu. Afgańczycy odzy-
wieści, potwierdzającej mon- długo cieszyli się niezależ- mieszkańców uczyniono nie-
skali miasto 6 marca 1842 r., zmuszając
golski rodowód tego ludu, nością. Dopiero rządzący wolnikami. Również w ubie-
do kapitulacji garnizon złożony z indyj-
gdy Dżingis Chan opuszczał Afganistanem w latach głym stuleciu życie Hazarów
skich sipajów. Jednak jesienią wojska
ze swą armią podbite tereny: 1880–1901 emir Abdur nie było łatwe. Ostatnia fala
brytyjskie ponownie wkroczyły do Ghazni.
pozostawiał tam tysiącoso- Rahman Khan podporządko- represji dotknęła ich wtedy,
Brytyjczycy zniszczyli ostatecznie tamtej-
bowe osady. Oczywiście są wał sobie hazarskie plemio- gdy kontrolę nad większoś-
szą twierdzę podczas drugiej wojny af-
też inne teorie dotyczące ety- na. Zamieszkany przez nie cią Afganistanu przejęli
gańskiej, w kwietniu 1880 r.
mologii nazwy tego ludu. Hazaradżat włączono do mo- talibowie.

G H A Z N I
N azwa prowincji pochodzi od największe-
go miasta regionu. Nie ma pewności co
do czasu powstania Ghazni, o którym szer-
no-zachodnich Indii. Na początku XIII w.
Afganistan najechali Mongołowie, pod wo-
dzą Dżingis Chana. Złupili Ghazni w 1221 r.,
sze informacje pochodzą dopiero z okresu po czym pozostali w tym rejonie przez 20 lat.
po najeździe muzułmańskim w VII w. Szczyt Zawitał tam też w końcu XIV w. inny wielki
jego świetności przypadł na okres rządów wódz, Timur. Mongołowie byli obecni na tych
Ghaznawidów (963–1187), pierwszej muzuł- terenach do 1504 r. Później, przez niemal
mańskiej dynastii afgańskiej. Na początku XI w., dwa i pół wieku, Ghazni znajdowało się pod
gdy na tronie zasiadał Mahmud z Ghazni, władzą indyjskiej dynastii Mogołów. W 1747 r.
miasto było stolicą imperium obejmującego Ahmad Szach Durrami przyłączył je do pań-
duże obszary Azji Środkowej, Persji i północ- stwa afgańskiego.

W ubiegłym roku władze prowincji zakazały poruszania się motorowerami i motocyklami,


najczęściej używanymi przez talibów środkami transportu. Ci w rewanżu zakazali używania
samochodów. W efekcie w Ghazni niemal ustał ruch pojazdów mechanicznych
ny Afganistan, nazywany Hazaradża- mln. Organizacja Afgan Friends Ne- Hazarami a koczowniczym plemieniem
tem. Z wielu dystryktów należących do twork podaje natomiast, że mieszkań- pasztuńskim Kuchi, które wędruje mię-
prowincji Ghazni zaliczane są do niego ców Ghazni może być blisko 1,5 mln. dzy Afganistanem a Pakistanem, gdzie
Jaghuri, Malistan i Nawur oraz części Dih Ponad połowa ludności to Pasztuni, któ- zimuje. Zróżnicowanie religijne i etnicz-
Yak, Jaghatu i Qarabagh. – Hazarowie są rzy dominują w 10 z 16 dystryktów. Ha- ne utrudnia działania partyzanckie tali-
ludem osiadłym. Są spokojni i gościnni zarów jest 44 proc., a Tadżyków 2 proc. bom, którzy nie mają co liczyć na wspar-
wobec tych, którzy przybywają jako przy- Ułamek procenta mieszkańców Ghazni cie Hazarów czy Tadżyków. Dlatego do-
jaciele – scharakteryzował ich krótko ppłk stanowią Hindusi i Kyzyłbaszowie. konują raczej samobójczych zamachów
Marek Kotowski, który przez dwa lata był Wspomniana już droga Kabul–Kan- i urządzają zasadzki. Przy czym z regu-
członkiem misji Organizacji Narodów dahar przebiega przez dystrykty o mie- ły są to „występy gościnne” przybyszów
Zjednoczonych w Afganistanie. Zamiesz- szanej ludności, jak Jaghatu, Ghazni, z sąsiednich prowincji.
kane przez Hazarów regiony uchodzą za Qarabagh i Muqur oraz całkowicie pasz- Przytłaczająca większość mieszkań-
najspokojniejsze w kraju. tuńskie Andar, Ab Band i Gelan. ców Ghazni żyje w ponad 2300 wio-
Środkowe dystrykty Ghazni zamiesz- Prowincja jest też zróżnicowana pod skach. Miejscowi rolnicy produkują
kuje ludność mieszana. Przeważają tu względem religijnym. Pasztuni i Tadży- głównie na własne potrzeby. Uprawiają
Pasztunowie, a w rejonie stolicy prowin- cy są sunnitami, a Hazarowie szyitami. m.in. pszenicę, hodują drób, owce, ko-
cji żyje duża grupa Tadżyków. Dalej na Na pytanie, czy może to grozić konflik- zy i bydło. Mieszkańcy prowincji zaj-
południu są już tylko plemiona pasztuń- tem sekciarskim, jaki ma miejsce w Ira- mują się też chałupniczą produkcją tka-
skie. Istnieją różne szacunki co do licz- ku, płk Kotowski stwierdził: – Nie. Prę- nin i obuwia. – To piękna, ale uboga
by mieszkańców prowincji. Według da- dzej problemów mogą przysporzyć spo- i ciężko doświadczona kraina – konklu-
nych z 2005 r., przekroczyła ona 1,1 ry o prawo wypasu między osiadłymi duje ppłk Marek Kotowski. 

18 Polska Zbrojna nr 11/2007


Dyrektor Instytutu Nauk Humanistycznych
Akademii Obrony Narodowej
działając na podstawie paragrafu 74 ust. 1, 3 i 4 Statutu Akademii Obrony Narodowej uchwalonego uchwałą senatu
uczelni nr 18/2006 z 20 września 2006 i zatwierdzonego decyzją nr 469/MON Ministra Obrony Narodowej z 20 listo-
pada 2006 r. w sprawie zatwierdzenia Statutu Akademii Obrony Narodowej (DzUrz nr 21, poz. 273) w związku z art.
110 ust. 1 pkt. 1 i 2 oraz art. 121 ust. 3 ustawy z 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym (DzU nr 164, poz.
1365 z późn. zm.), zwanej dalej „ustawą”, po uzyskaniu zgody komendanta-rektora Akademii Obrony Narodowej:

OGŁASZA KONKURS 6) oświadczenie kandydata o:


a) posiadaniu kwalifikacji określonych w ustawie,
na stanowisko
b) pełnej zdolności do czynności prawnych,
c) korzystaniu z pełni praw publicznych,
1. PROFESORA ZWYCZAJNEGO d) niekaralności prawomocnym wyrokiem sądowym za przestępstwa
oraz umyślne (zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru
2. PROFESORA NADZWYCZAJNEGO Karnego),
e) niekaralności karą dyscyplinarną pozbawienia prawa wykonywa-

D o konkursu mogą przystępować wyłącznie osoby niebędące żoł-


nierzami zawodowymi (osoby cywilne), spełniające wymagania
określone w dziale III – Pracownicy uczelni, w rozdziale 1 ustawy.
nia zawodu nauczyciela akademickiego na stałe lub na czas
określony,
7) oświadczenie, iż po wyborze Akademia Obrony Narodowej będzie
Od kandydatów (kandydatek) wymaga się ponadto: stanowiła podstawowe miejsce pracy,
1) doświadczenia w prowadzeniu zajęć dydaktycznych w uczelni wyż- 8) aktualne zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do zaj-
szej oraz działalności naukowo-badawczej, mowania stanowiska profesora zwyczajnego lub profesora nadzwy-
2) biegłej znajomości co najmniej jednego języka obcego (prefero- czajnego,
wany język angielski), 9) aktualne poświadczenie bezpieczeństwa upoważniające do do-
3) dobrego stanu zdrowia. stępu do informacji niejawnych o klauzuli „poufne” lub oświadcze-
O stanowisko profesora zwyczajnego mogą ubiegać się kandydaci nie o wyrażeniu zgody na przeprowadzenie postępowania spraw-
(kandydatki) posiadający (posiadające) tytuł naukowy profesora dzającego, zgodnie z przepisami ustawy z 22 stycznia 1999 r.
w zakresie nauk humanistycznych, zaś o stanowisko profesora nad- o ochronie informacji niejawnych (DzU z 2005 r. nr 196, poz. 1631
zwyczajnego – kandydaci (kandydatki) posiadający (posiadające) z późn. zm.),
stopień naukowy doktora habilitowanego lub tytuł naukowy profeso- 10) autoreferat zawierający m.in. informacje o osiągnięciach i zamie-
ra w zakresie nauk humanistycznych. rzeniach naukowych oraz dydaktycznych,
Zainteresowane osoby, przystępując do konkursu, powinny złożyć na- 11) oświadczenie kandydata o wyrażeniu zgody na przetwarzanie
stępujące dokumenty: danych osobowych zawartych w składanych dokumentach dla po-
1) oświadczenie o ubieganiu się trzeb postępowania konkursowego.
o stanowisko nr 1 lub 2,
2) kwestionariusz osobowy
wraz z dokładnym
Rozstrzygnięcie
podaniem danych o do-
datkowym miejscu za-
trudnienia,
konkursu nastąpi W szystkie dokumenty należy składać do 15 marca
2007 r. za pośrednictwem poczty na adres:
AKADEMIA OBRONY NARODOWEJ
3) życiorys naukowy, do 31 marca INSTYTUT NAUK HUMANISTYCZNYCH
4) odpis dyplomów
i nominacji,
2007 r. al. gen. A. Chruściela 103
00-910 Warszawa
5) kopię trzech pierwszych lub osobiście w kancelarii jawnej Akademii Obrony Narodowej,
stron dowodu osobistego w zamkniętej kopercie z dopiskiem „Konkurs na stanowisko
lub kopię nowego dowodu profesora Instytutu Nauk Humanistycznych”.
osobistego,

Organizator konkursu zastrzega, że kandydaci (kandydatki) po wstępnej kwalifikacji na podstawie dokumentów mogą zostać zapro-
szeni na dodatkową rozmowę. O jej terminie i miejscu osoby zostaną powiadomione telefonicznie, za pomocą poczty elektronicznej
lub listownie za pośrednictwem poczty.
Dokumenty osób,, które nie zostaną wybrane w konkursie, należy odbierać osobiście w Instytucie Nauk Humanistycznych Akademii
Obrony Narodowej pod ww. adresem. Dokumenty mogą zostać odesłane przez organizatora konkursu przesyłką poleconą za pośred-
nictwem poczty na wskazany adres pod warunkiem dołączenia przez zainteresowaną osobę do składanych w konkursie dokumen-
tów zaadresowanej koperty formatu A-4 z naklejonymi znaczkami o wartości tego typu przesyłek i pisemną informacją podpisaną
przez zainteresowaną osobę o zwrocie dokumentów za pośrednictwem poczty.
DYREKTOR
dr hab. Ryszard STĘPIEŃ

nr 11/2007 Polska Zbrojna 19


AAAAAAA PORADY
WOJSKO AAAAAAAA
Nasi żołnierze
wyjeżdżający na misję
do Afganistanu muszą mieć
wiedzę o tym kraju i jego
specyfice. O poradnikach
dla afgańskich„misjonarzy”,
przygotowanych
przez Departament
Wychowania i Promocji
Obronności MON,
rozmawiamy z jego

ONA
WICZ/BELL
dyrektorem
Krzysztofem Sikorą.

LE
PIOTR PRYM
Z poradnikiem
na wojnę
Żołnierze chętnie korzystają z tego ty- Czy poradniki dostali żołnierze wyjeż-
szej misji. Wtedy wsparli nas uczeni z Uni-
wersytetu Warszawskiego, a także amba-
sadorowie. W poradniku uwzględniono
pu poradników? dżający do Iraku? m.in. kwestie kulturowe, klimatyczne, geo-
– Prościej jest wziąć do ręki taki mi- – Oczywiście. Jest to cała seria wy- graficzne czy prawa zwyczajowego. Przy-
kropodręcznik, niż zbierać wiadomości dawnicza, którą przygotowujemy na gotowany został również słownik elemen-
z innych źródeł. Oczywiście dowódcy ko- każdą z misji, włącznie z kongijską. Naj- tarnych zwrotów w języku dari i paszto. Są
rzystają z szerszych opracowań, które po- większy problem ze znalezieniem formu- też wiadomości bardziej przyziemne: zna-
jawiają się na rynku. ły dla tych podręczników był przy pierw- jomość flory i fauny. Warto przecież wie-

Instrukcja przetrwania
Oto poradniki, które nych misjach sprzyja powstawa- jako podręcznik na wszystkich demaskujące miejsca ich usta-
Departament niu stresu [...]. Jest to zjawisko etapach przygotowania do wienia.
Wychowania i Promocji normalne, nie wolno go ani ne- misji, a także w ich trakcie. O p r a c . o fi c e row i e
gować, ani tym bardziej lekcewa- S ze fo s t wa I n ż y n i e r i i
Obronności Ministerstwa
żyć [...]. Poradnik nie odpowie na Informator o minach Woj s kowej S GW P
Obrony Narodowej
wszystkie pytania, ale podpowie, pułapkach i ładunkach
przygotował dla
jak pomóc sobie samemu, jak niebezpiecznych Słowniczek – język
naszych żołnierzy pomóc koledze, jak dbać o psy- „Miny są nawet tam, gdzie ich paszto, język dari
wyjeżdzających na misję chikę podwładnych [...] – jaką być nie powinno” – Islamskie Państwo
do Afganistanu: stosować profilaktykę”. Jak sama nazwa wskazuje, znaj- Afganistanu
Au to r z y, t r z y k rot ny dziemy tu przykłady najczęściej Dari i paszto to oficjal-
Vademecum stresu i po- u c ze s t n i k m i s j i spotykanych min przeciwpie- ne języki urzędowe
mocy psychologicznej p o koj ow yc h w p a ń s t wa c h chotnych i przeciwpancernych Afganistanu, należą-
w misjach wojskowych a r a b s k i c h p ł k re z . d r P i ot r oraz ich charakterystykę. ce do grupy języków indoirań-
Poradnik dla dowódców. L e n a r tow i c z i m g r Te re s a Poznamy także podstawowe skich. Słowniczek zawiera pod-
We wstępie czytamy D a ro s zew s ka , zasady zachowania się stawowe zwroty i wyrażenia
m.in.: „Służba żołnierzy z inicjatywy DWiPO opracowali w terenie nieznanym i po wykry- w tych językach, które zdecydo-
w trudnych i niebezpiecz- materiał, który może służyć ciu miny pułapki, a także cechy wanie przydadzą się na misji.

20 Polska Zbrojna nr 11/2007


MAREK KOTOWSKI
dzieć, jak się zachować w przypadku spot- Czy w kolejnych wydaniach uwzględ- Podobną metodę zastosowaliście przy
kania z wężem czy skorpionem. niono doświadczenia i wnioski z po- poradnikach o Afganistanie?
przednich zmian PKW? – To konieczność. Irak bardzo wiele
Czy wiedza przyswojona z poradnika – Pierwszy poradnik wyglądał zu- nas nauczył.
uratowała komuś życie? pełnie inaczej niż te, które przygoto-
– O konkretnym przypadku nie sły- wano do następnych misji. Rozmawia- A jaki jest nakład poradnika na misję
szałem, ale żołnierze traktują tego typu my z dowódcami, z żołnierzami, i na afgańską?
publikacje jako cenny element edukacyj- podstawie dostarczanych przez nich – Taki, by dostał go każdy żołnierz.
ny. Spokojniej i odpowiedzialniej reagu- informacji wzbogacamy kolejne wy-
ją w opisanych przez nas sytuacjach. dania. Rozmawiała Małgorzata Mielcarz

Na przykład powitanie, pożegna- m.in. o położeniu, podziale ad- macje na temat stresu oraz pro- kraju: informacje ogólne, m.in.
nie, polecenia, wojsko, zwierzę- ministracyjnym, klimacie, go- filaktyki zdrowotnej uczestników warunki naturalne, klimat,
ta, orientacja w terenie i czasie, spodarce, grupach etnicznych misji wojskowej, np. higieny pra- ukształtowanie terenu, florę
zakupy i pieniądze, choroby, czy zabytkach. Przeczytać tu cy, wypoczynku, wody i żywno- i faunę czy religię, a także histo-
części ciała czy kolory liczby można również o historii kraju, ści. Nie pominięto także sche- rię i kulturę. Zamieszczono infor-
i miary. m.in. o czasach starożytnych, matu szczepień. W książce wy- macje praktyczne dotyczące
Oprac. Kr zysztof radzieckiej okupacji czy operacji korzystano m.in. zdjęcia ze zbio- m.in. zdrowia i higieny, ochrony
Kor zeniewski „Enduring Freedom”. Poznamy rów autora. przed owadami i pasożytami czy
też genezę konfliktu afgańskie- O p r a c . K r z ys z to f panujących zwyczajów, jak rów-
Vademecum go i podstawowe pojęcia doty- Ko r ze n i ew s k i nież min pułapek i przepisów
żołnierza czące islamu. Znajdziemy także bezpieczeństwa. Poruszono
– Islamskie rozdział o wszelakich chorobach Vademecum zagadnienie zagrożenia narkoty-
Państwo grożących żołnierzom wyjeżdża- żołnierza kowego oraz stresu, jego przy-
Afganistanu jącym na misję do Afganistanu, Afganistanu czyn i metod walki z nim.
Kompendium a także o faunie i florze tego Znajdziemy tu Wydanie wzbogacono
wiedzy kraju: jadowitych gadach, sta- wszystko, co ilustracjami.
o Afganistanie. wonogach i trujących roślinach. powinniśmy O p r a c . mj r M i c h a ł
Zawiera wiadomości ogólne, Poradnik zawiera również infor- wiedzieć o tym Michalski

nr 11/2007 Polska Zbrojna 21


3 BLTr C130-E Hercules
To niezwykle potrzebne samoloty, któ-
re zapewnią transport powietrzny Siłom
Zbrojnym RP. Chociaż nie rozwiążą
wszystkich problemów – Polska nadal
nie będzie mieć ciężkiego samolotu
transportowego do strategicznego prze-
rzutu wojsk.
Przyjęcie nowych maszyn wymaga
zmian organizacyjnych i logistycznych
w jednostkach Sił Powietrznych.
W związku z tym wszystkie Herculesy
będą latały w nowej eskadrze lotnictwa
transportowego, która znajdzie się
w składzie brygady lotnictwa transpor-
towego w Powidzu.

Duze i nieb
PIOTR LASKOWSKI

Herculesy z biało-czerwoną szachownicą? Dlaczego nie.


Już we wrześniu przyszłego roku wyląduje w Powidzu
pierwszy z pięciu średnich samolotów transportowych
C-130E Hercules, które Polska ma otrzymać w ramach
bezzwrotnej pożyczki na cele wojskowe, wynegocjowanej
w 2004 r. przez rządy polski i amerykański.

22 Polska Zbrojna nr 11/2007


W ubiegłym roku zapadły ostateczne dowództwa. W przyszłości brygada ma będą stacjonowały w dotychczasowych
decyzje o utworzeniu w Powidzu 3 Bry- przenieść się do kompleksu koszaro- miejscach, tylko znajdą się pod wspól-
gady Lotnictwa Transportowego wego należącego obecnie do 33 Bazy nym dowództwem brygady w Powidzu.
(3 BLTr). To nowość w naszym lotni- Lotniczej.
ctwie transportowym, także dlatego, iż KRAKUSI INSTRUKTORAMI
będzie to jedna z nielicznych jednostek, TRANSPORTOWA REWOLUCJA Pierwszy Hercules przyleci do Powidza
która jest tworzona, a nie rozwiązywana. Dowództwo brygady ma zostać sfor- we wrześniu 2008 r., a ostatni w 2009. In-
Postarano się więc szybko utworzyć gru- mowane do końca marca 2007 r. Zaraz struktorami na nich będą piloci z krakow-
pę organizacyjną brygady, a jej szefem potem będą włączane w jej skład pozo- skiej eskadry, którzy są właśnie przygoto-
mianowano płk. dypl. pil. Sławomira Ka- stałe jednostki transportowe z Sił Po- wywani do szkolenia w USA. Do maja
łuzińskiego, który od 13 lutego jest ofi- wietrznych. W kwietniu i maju w skład poleci tam w sumie 50 osób.
cjalnie dowódcą 3 BLTr. 3 BLTr wejdą eskadry lotnictwa trans- Najlepszymi kandydatami na pilotów
Na razie w Powidzu brygady jeszcze portowego i transportowo-łącznikowego Herculesów są na razie piloci transportow-
nie ma, ale w dawnym budynku po jed- oraz bazy z Krakowa-Balic, Bydgoszczy, ców An-26, które ze względu na wiek bę-
nej z eskadr ulokował się już trzon jej Wrocławia i Powidza. Jednostki te dalej dą w ciągu najbliższych lat wycofywane.  str 29

ebrzydkie
W skład nowej 3 Brygady
Lotnictwa Transportowego
wejdą następujące jednostki:
13 Eskadra Lotnictwa Transportowego
i 8 Baza Lotnicza z Krakowa-Balic,
3 Eskadra Lotnictwa Transportowo-Łączni-
kowego i 3 Baza Lotnicza z Wrocławia,
2 Eskadra Lotnictwa Transportowo-
-Łącznikowego i 2 Baza Lotnicza z Bydgo-
szczy oraz nowo tworzona 14 Eskadra
US DOD

Lotnictwa Transportowego i 33 Baza


Lotnicza z Powidza.

nr 11/2007 Polska Zbrojna 23


AAAAAAA
WOJSKADODATEK
LĄDOWEAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Podobno jedno z praw


Murphy’ego mówi, że
rozpoznanie jest jak seks:
jeśli jest dobre – to bardzo
dobrze, a jak jest kiepskie
– to dobrze, że w ogóle jest.
Żarty żartami, ale praca
pododdziałów
rozpoznawczych
to naprawdę niełatwy

C
kawałek chleba.

Cel został wykonany: zatrzymano konwój


dostarczający zaopatrzenie wojskom prze-
ciwnika. Strat własnych: zero. Przeciwnik
zlikwidowany: czterech zabitych, pojazdy
zniszczone. Tak wyglądała zasadzka – je-
den z elementów ćwiczonych przez pluton
rozpoznawczy 16 Batalionu Powietrzno-
desantowego na poligonie w Ośrodku
Szkolenia Górskiego w Trzciańcu w dru-

Rozpoznanie
giej połowie lutego br. Dowódca plutonu
ppor. Jacek Maliński nie krył zadowolenia
ze swoich żołnierzy. – Zakładaliśmy co
prawda, że pojazdy będą od siebie w więk-

jest jak
szych odległościach, dlatego byliśmy
znacznie rozciągnięci. To jednak dodatko-
wo utwierdziło mnie w przekonaniu, że
moi żołnierze myślą. Sami widzą, że nie
wszystko da się przewidzieć – komentował.
– Dobre jest też to, że żołnierze mogą dys-

seks
kutować. Jeżeli im coś nie wychodzi, oma-
wiają z dowódcą plutonu swoje wątpliwo-
ści. To już na szczęście nie te czasy, kiedy
żołnierz nie miał prawa głosu – dodał por.
Adam Dobkowski.

Zgrupowanie po-
ligonowe brygady obfitowa-
ło w typowe zajęcia rozpoznaw- MAGDALENA
cze: zasadzki, obserwacje, bytowa- KOWALSKA -SENDEK
nie. Niektóre wymagać pewnie będą
kolejnych ćwiczeń, doskonalenia i wysił-
ku. Jednak – jak mówi przysłowie
– ćwiczenie czyni mistrza. Skoro zaś
rozpoznanie ma być jak seks, to
niech już będzie najlepsze, Umiejętność logicznego myślenia i prze-
jak tylko się da. widywania to tylko dwie z długiej listy
cech, jakie powinien mieć dobry żołnierz
rozpoznania. Mjr Jarosław Kowalski, szef
sekcji rozpoznawczej brygady, uważa na-
wet, iż myślenie jest najważniejszą z umie-
jętności żołnierza działającego w rozpo-
znaniu. – Oczywiście, istnieją pewne sche-
maty działania, ale nie można się ich kur-
czowo trzymać. Wojsko musi mieć pole
manewru. Nie można za żołnierza myśleć
– szczególnie w tej specjalności – wyjaś-

24 Polska Zbrojna nr 11/2007


FORUM | SŁUŻBA | WYDARZENIA | LUDZIE | MILITARIA | W GARNIZONIE | PORADY | ŚWIAT | TO I OWO | SPORT | HISTORIA

FLESZ
INOWROCŁAW. 19–22 lutego
w 2 Inowrocławskim Pułku Komunikacyjnym
im. gen. Jakuba Jasińskiego odbyły się
Mistrzostwa Pomorskiego Okręgu Wojskowego
w tenisie stołowym. W klasyfikacji drużynowej
pierwsze miejsca zajęły: w I grupie współza-
wodnictwa sportowego – 1 Ośrodek Szkolenia
Kierowców, wśród instytucji wojskowych
– Wojewódzki Sztab Wojskowy z Olsztyna;
w III grupie współzawodnictwa sportowego
– 8 Batalion Walki Radioelektronicznej. Wśród
kadry najlepszym zawodnikiem okazał się
chor. Michał Wojewódka z 1 OSK, kolejne lo-
katy zajęli: sierż. Mirosław Dziamba z 3 pdm
i kpt. Sławomir Janus z 3 pdm. Zwycięzcą tur-
nieju żołnierzy służby zasadniczej został szer.
Zbigniew Jamróz z 2 OSK, kolejne miejsca za-
jęli szer. Krzysztof Pozorski z 3 pdm oraz szer.
Patryk Zieleziński z 1 OSK. W zawodach
uczestniczyło 70 zawodników reprezentują-
cych 22 jednostki i instytucje wojskowe POW.

POZNAŃ. Muzeum Broni Pancernej Centrum


Szkolenia Wojsk Lądowych jest miejscem, któ-
re pomaga kształtować postawy patriotyczne
i proobronne polskiej młodzieży. Do poznań-
skiej placówki przybywają wycieczki z całej
Polski. 1 marca odwiedziły ją dzieci z Zespołu
Szkół im. Marii Konopnickiej w Szamocinie.
Wzięły udział w pasjonującej lekcji historii po-
prowadzonej przez kustosza muzeum kpt.
Tomasza Ogrodniczuka i poznały wiele cieka-
wostek związanych z historią oręża polskiego.

PRZEMYŚL. „Kolorowe Ferie” – cykl zajęć dla


dzieci spędzających zimowy wypoczynek
w mieście – już po raz kolejny zorganizowało
w tym roku Centrum Kulturalne w Przemyślu.
W akcję włączył się także Polsko-Ukraiński
Batalion Sił Pokojowych, który 21 lutego za-
JAROSŁAW WIŚNIEWSKI (4)

prosił dzieci na Dzień Otwartych Koszar.


Przemyską jednostkę odwiedziła trzydziesto-

W bieszczadzkich lasach swe umiejętności doskonaliło ogółem ponad stu żołnierzy ze wszystkich
jednostek 6 BDSZ.
niał. Cokolwiek by mówić, ta specjalność Na poligonie zabrakło jedynie batalionu
do łatwych nie należy, dlatego muszą tra- z Bielska-Białej, który kończył cykl przy-
fiać tu najlepsi. Ważna jest także motywa- gotowań do misji afgańskiej. Celem zgru-
cja: żołnierz powinien chcieć służyć w tych powania było doskonalenie umiejętności
pododdziałach. Ze względu na specyfikę czerwonych beretów. Górskie ćwiczenia
służby, nie może być tu mowy o żadnym pozwoliły także zniwelować różnice po- osobowa grupa młodzieży szkolnej, którą po
przymusie czy przypadku. między „młodym” i „starszym” wojskiem, koszarach oprowadził oficer społeczno-wycho-
ponieważ nie wszystkich żołnierzy wciela- wawczy batalionu. Zorganizowano pokaz
W góry! no w jednakowym czasie. Jak zapewniał sprzętu i uzbrojenia, jakim dysponuje jednost-
W bieszczadzkich lasach swe umiejęt- dowódca zgrupowania mjr Jarosław Ko- ka, młodzież zapoznała się z historią powsta-
ności doskonaliło ogółem ponad stu żoł- walski, na co dzień szef sekcji rozpoznaw- nia POLUKRBAT.
nierzy ze wszystkich jednostek 6 BDSz. czej brygady, wojsko szlifuje to, czego na- Oprac. GP

nr 11/2007 Polska Zbrojna 25


WOJSKA LĄDOWE

JAROSŁAW WIŚNIEWSKI
uczyło się już w garnizonie. – Nie przyje- Zawsze pierwsi otrzymują nowe mundury, oczywiście fakt, iż jednostka ta wysta-
chaliśmy tu uczyć się nowych rzeczy. Nie bieliznę, buty i drobniejsze akcesoria: ple- wia główne siły wyjeżdżającego wkrót-
ma na to czasu. Dziesięć dni, które tu spę- caki czy nakolanniki. Częściej niż inni jeż- ce do Afganistanu polskiego kontyngen-
dzimy, trzeba wykorzystać maksymalnie. dżą też na poligony i więcej skaczą ze spa- tu. W ślady bielskiego batalionu niedłu-
Chodzi o to, aby wiedzę, którą posiadają dochronem – a to dla większości żołnierzy go ma pójść także krakowska jednostka.
żołnierze, przenieść w warunki górskie brygady jest niezwykle istotne. Co prawda formalne decyzje jeszcze nie
i zimowe. I choć w okolicach Trzciańca Sukces nie przychodzi jednak bez inten- zapadły, ale nieoficjalnie mówi się, że to
wysokich gór nie ma, 500- czy 600-metro- sywnej i wyczerpującej pracy. Ppor. Jacek właśnie 16 Batalion Powietrznodesanto-
we wzgórza potrafią jednak żołnierzy na- Maliński przyznaje, że aby osiągnąć pożą- wy stanowić będzie trzon drugiej zmia-
uczyć pokory. dane efekty trzeba wiele godzin spędzić na ny ISAF.
ćwiczeniach. – Niektóre elementy ćwiczo- Dowódca 16 bpd, ppłk Adam Stępień,
Oko plutonu ne są aż do znudzenia. Żołnierze niemal ty- już kilka tygodni temu podkreślał, że szko-
O drodze służbowej starszych szerego- siąc razy uczą się wejścia do budynków. lenie jego żołnierzy w Trzciańcu będzie
wych zawodowych Piotra Wójtowicza W takich przypadkach nie ma mowy o błę- bardzo istotne i może stanowić wstęp do
i Bogdana Hrynkiewicza-Moczulskiego dach – wyjaśniał. I tak na przykład dużo przygotowań pod kątem misji. – Nie umiem
nie zadecydował przypadek. Rozpoznanie czasu zajęło żołnierzom przygotowanie ko- powiedzieć, kto pojedzie na drugą zmianę
to ich świadomy wybór. Są zwiadowcami lejnej zasadzki. Podgrywka zakładała, że do Afganistanu. Wszystkie znaki na niebie
– oczami plutonu. Bardzo dobrze, jeśli w jadącym konwoju jest terrorysta Said Ali i ziemi wskazują jednak na 16 Batalion Po-
oprócz broni, uzbrojeni są także w cierpli- – znak szczególny: tatuaż na nadgarstku. wietrznodesantowy. Jak będzie, zobaczy-
wość, ponieważ zdarza się, iż czasami kil- Pododdział rozpoznawczy miał wyłowić my. Na razie jeszcze nie wyjechała pierw-
ka godzin muszą spędzić bez ruchu, nie terrorystę wśród ludzi jadących w konwo- sza zmiana – mówił mjr Jarosław Kowal-
mogąc zdradzić swojej obecności. – Naj- ju, pojmać go i zlikwidować całą resztę. ski. Trzcianiec dla żołnierzy, którzy być
trudniej jest jak pada albo jest duży mróz. Zadanie proste na papierze: żołnierze ćwi- może niedługo zaczną szkolić się pod ką-
Nie ma nic gorszego niż noc w lesie w prze- czenie musieli powtarzać sześć razy. Bo al- tem misji, to zaledwie początek, choć
moczonym mundurze. Niestety, rozpalić bo zapomnieli sprawdzić nadgarstków i zli- niepozbawiony znaczenia. – Poligon
ogniska nie możemy, bo zdradzilibyśmy kwidowali wszystkich, albo sami zginęli, w Trzciańcu to jedyne miejsce w Polsce,
swoją pozycję – wyjaśniał st. szer. Wójto- bo nie przeszukali dokładnie przeciwni- gdzie żołnierze mogą swobodnie ćwiczyć
wicz. Żołnierze z różnych pododdziałów ków, którzy mieli broń. – Ćwiczyliśmy to w warunkach górskich – dodał dowódca
rozpoznawczych zgodnie przyznają jed- bardzo długo. Zawsze ktoś o czymś zapo- zgrupowania.
nak, że dla nich służba w takiej specjalno- minał. Na szczęście w końcu się udało Tak więc pluton rozpoznawczy wyprze-
ści jest wyróżnieniem. – To elitarne pod- – wspominał por. Dobkowski. dził oficjalne przygotowania do wyjazdu.
oddziały. Trzeba być naprawdę dobrym, Przedsmak gór już mają. A prawdopo-
żeby się nadawać do rozpoznania – mówi- Trzcianiec na przystawkę dobnie w maju odbędzie się szkolenie
li. Zgodnie z ich opinią dodatkowym atu- 18 Batalion Desantowo-Szturmowy zna- w Tatrach razem z GOPR-em, gdzie bę-
tem jest także fakt, że plutony rozpoznaw- lazł się teraz w centrum zainteresowania dą musieli zmierzyć się z nieco większy-
cze testują nowe wyposażenie wojskowe. mediów. Powodem zamieszania jest mi górami. 

26 Polska Zbrojna nr 11/2007


ROMAN PRZECISZEWSKI/BELLONA WOJSKA LĄDOWE

Siła młodych
oficerów
mało praktyki i w zasadzie muszą taką
wiedzę zdobywać tutaj, w jednostce.
Ppłk Dariusz Kosowski – dowódca
2 Batalionu Zmechanizowanego 15 BZ,
również jest zdania, że młodzi oficero-
wie mają jeszcze sporo pracy przed so-
KRZYSZTOF WILEWSKI bą, jednak podkreśla, że wnoszą coś bar-
dzo ważnego, co pozwala im rekompen-
Młodzi, wykształceni, żołnierze z wyboru. Absolwenci sować braki w wiedzy praktycznej.
cywilnych uczelni, którzy po dziesięciu miesiącach w Wyższej – Wprawdzie nie mają jeszcze do-
Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu trafiają do świadczenia, żeby w pełni kierować plu-
jednostek w całym kraju, gdzie mają kierować plutonami. tonem, ale ich zaangażowanie i praca
Jak się tam sprawdzają? z żołnierzami są na dobrym poziomie
– dodaje.

Zimowa szkoła ognia to surowy spraw- kowo nie oceniono młodej kadry zbyt Rachunek plusów i minusów
dzian dla każdego żołnierza. Dla pewnej pozytywnie. Doświadczeni oficerowie, których po-
grupy oficerów lutowe ćwiczenie 15 Gi- – Poważnym mankamentem było to, prosiliśmy o ocenę młodych podporucz-
życkiej Brygady Zmechanizowanej mia- że rok studium w szkole oficerskiej ników, podkreślali, iż jest to nowa kadra
ło jednak szczególne znaczenie. Młodzi, to trochę mało, żeby z cywila zrobić oficerska, której zalety i wady można wy-
przybyli do jednostek w październiku prawdziwego żołnierza, dowódcę i wresz- mieć jednym tchem. Młodość i zapał idą
podporucznicy, świeży wypust Studium cie oficera – komentuje generał Polucho- w parze z brakiem doświadczenia i oby-
Oficerskiego WSOWL we Wrocławiu, wicz. – Brakowało im obycia w wojsku, cia w wojsku.
po raz pierwszy wyszli w „pole” ze swo- zachowania się, słownictwa wojskowe- – Przedtem absolwent szkoły oficer-
imi podopiecznymi z plutonów. go. Wiedzę teoretyczną opanowali, i to skiej był dobrym rzemieślnikiem. Może
na wysokim poziomie, jednak zdecydo- nie mówił dobrze po angielsku, ale za to
Gdzie praktyka? wanie gorzej jest z praktyką. świetnie znał swój warsztat – komentuje
Dowodzący giżycką brygadą gen. Opinię generała podzielają dowódcy ppłk Polakowski, dodając jednocześnie,
bryg. Witold Poluchowicz nie ukrywał, batalionów. że nowy system ma szansę się sprawdzić,
że szkolenie w ramach batalionów, rów- – W praktycznym przygotowaniu do ale musi zadziałać w nim jeszcze jeden
noległe do ćwiczenia sztabowego, mia- zajmowania pierwszego stanowiska służ- element. – Ten system będzie zdawał
ło być dla młodych oficerów surowym bowego dowódcy plutonu mają poważ- egzamin, gdy zostaną obsadzone sta-
sprawdzianem. Pokazać, czego podpo- ne braki – mówi wprost ppłk Zbigniew nowiska podoficerów i będą oni mieli
rucznicy nauczyli się przez cztery mie- Polakowski, dowódca dywizjonu artyle- taką wiedzę, żeby pomóc młodemu ofi-
siące służby w giżyckiej jednostce. Dla rii samobieżnej 15 BZ. – Moim zdaniem, cerowi. W tej chwili tego jeszcze nie
generała było to o tyle ważne, że począt- program nauczania w szkole zawiera zbyt mamy. 

nr 11/2007 Polska Zbrojna 27


WOJSKA LĄDOWE

Zimowy poligon
P od koniec lutego na poligo-
nie w Orzyszu szkolili się
żołnierze z 15 Giżyckiej
Brygady Zmechanizowanej,
którą dowodzi gen. bryg.
Witold Poluchowicz. Obok
dwuszczeblowego treningu
sztabowego Pisa ’07, w któ-
rym brały udział sztaby bryga-
dy i batalionów, swoje umiejęt-
ności szlifowali na strzelnicach
i pasach taktycznych żołnierze
batalionu czołgów, batalionu
zmechanizowanego i litew-
sko–polskiego batalionu sił
pokojowych.

ROMAN PRZECISZEWSKI/BELLONA

Druga strona medalu Oboje przyznają, że od pierwszego dnia – Oni doskonale rozumieli moje prob-
Jak jednak wygląda to wszystko z dru- służby w giżyckiej jednostce mogli liczyć lemy, bo sami kończyli kilka lat temu
giej strony medalu, czyli z punktu widze- na pomoc starszych kolegów, którzy po- szkołę oficerską, i też się wdrażali do
nia młodych oficerów? Uważają, że są magali im zaadaptować się w codziennej służby – mówił ppor. Dziura.
dobrzy, ale daleko im do doskonałości. służbie. Jak przyznaje ppor. Dziura, dla nie- Co jest więc siłą młodych oficerów,
Jakkolwiek patrzeć, są młodzi, dobrze go szczególnie przydatna była pomoc in- skoro ich wiedza praktyczna pozostawia
wykształceni na cywilnych uczelniach, nych dowódców plutonów. Oficerów z kil- jeszcze sporo do życzenia? Na pewno ich
znają języki i do wojska przyszli z włas- kuletnim stażem, którzy kończyli jeszcze zdolności wychowawcze, bo nie ukrywa-
nej, nieprzymuszonej woli. Trafili do ar- czteroletnią szkołę oficerską. ją, że opieka nad żołnierzami służby za-
mii, która mówi im już od początku: po- sadniczej sprawia im ogromną frajdę.
trzebujemy was, jesteście naszą przy- EKSPERT Jednak ich największy atut to zaangażo-
szłością. Na szczęście nie brakuje im po- wanie w pracę, i tutaj najważniejsza jest
KRZYSZTOF WILEWSKI

kory. Nauczyli się jej w jednostkach, do ocena ze strony przełożonych.


których trafili, gdzie szybko życie zwe- Ppor. Piotr – Zdecydowana większość młodych
ryfikowało to, czego nauczyli się w szko- Czechowicz, podporuczników, absolwentów wyższej
le oficerskiej. dowódca plutonu szkoły oficerskiej, przychodzi do wojska
– Nie ukrywam, że początki nie były ła- w 1 Batalionie Czołgów, z własnej, nieprzymuszonej woli. Woj-
twe – mówi ppor. Daniel Dziura. – Szko- absolwent czteroletniej szkoły oficerskiej sko to ich marzenie i dlatego są bardzo
ła oficerska nauczyła mnie wiele, ale już we Wrocławiu: zmotywowani, chcą pracować i służyć
w pierwszym tygodniu służby w bryga- – Ciężko mi oceniać młodych oficerów w armii – mówi Poluchowicz.
dzie przekonałem się, że teoria swoją dro- trafiających do naszej jednostki po Dzisiejsi podporucznicy, w tym także
gą, a codzienna służba swoją. Wyraźnie rocznym szkoleniu w WSOWL. Ja koń- ci z giżyckiej brygady, za parę lat będą
zabrakło nauki takiego dnia codziennego czyłem czteroletnią szkołę i ona mnie kręgosłupem polskiej armii. Ich doświad-
w jednostce. ukształtowała jako żołnierza. W ich czenia z początków służby, problemy,
– W szkole pokazano nam to, co powin- przypadku widać wyraźnie, że dopiero z jakimi muszą się borykać podczas
niśmy umieć. Jednak tam było za mało wdrażają się do życia w wojsku, że do- wdrażania się do obowiązków dowód-
praktyk. Zdecydowanie uważam, że pro- piero stają się oficerami. Zdecydowanie ców plutonów, powinny być nauką dla
gram nauczania powinien zostać zmienio- brakuje im obycia, które my zdobywali- wszystkich. Nie tylko dla ich kolegów
ny, bo teorię trzeba od razu połączyć śmy już podczas nauki w szkole w cza- rozpoczynających studia w WSOWL we
z praktyką – uzupełnia ppor. Katarzyna sie praktyk w jednostkach. Wrocławiu, ale również dla pracującej
Kowal. tam kadry. 

28 Polska Zbrojna nr 11/2007


SIŁY POWIETRZNE

FLESZ

ze str 23
Duze i niebrzydkie
13 Eskadra z Krakowa ma już doświad-
EKSPERT
DĘBLIN. 17 lutego w Wyższej Szkole
Oficerskiej Sił Powietrznych odbyła się uroczy-
sta promocja oficerska, której dokonał dowód-
ca sił powietrznych gen. broni pil. Stanisław
Targosz. W uroczystości uczestniczyli między in-
czenie w przejmowaniu nowych ma- płk dypl. pil.

PIOTR LASKOWSKI
nymi: podsekretarz stanu w Ministerstwie
szyn. Niedawno część załóg przesiad-
ła się na hiszpańskie transportowce
Sławomir Kałuziński, Obrony Narodowej Jacek Kotas, szef szkolenia
MW wiceadmirał Maciej Węglewski, dyrektor
CASA C-295. Powstająca w Powidzu dowódca Departamentu Kadr i Szkolnictwa Wojskowego
3 Brygady Lotnictwa
14 Eskadra będzie miała pięć samolo- Transportowego. MON Jacek Olbrycht. Promocja była uwieńcze-
tów C-130E. Załoga Herculesa to czte- niem kursu, w którym uczestniczyło 23 podofi-
ry osoby. Przewiduje się, że zostaną – Moją ideą jest stworzenie cerów zawodowych. Trzech spośród nich na co
przeszkolone po trzy załogi na jeden sa- dobrego i zgranego zespołu, który dzień pełni służbę w lotnictwie Marynarki
molot. Na szczęście Hercules to nie ma pomagać jednostkom Wojennej. Właśnie podoficer w marynarskim
F-16 i szkolenie w USA nie potrwa dłu- podległym, a nie przeszkadzać. mundurze – st. chor. sztab. Kazimierz
Majchrzak został prymusem kursu.
go. W przypadku personelu techniczne-
go będzie trwało od 3 do 17 tygodni, nuje się modernizację nawierzchni lot-
a latającego od 2,5 do 3 miesięcy. niskowych. Chociaż dużo już zrobiono WARSZAWA. 27 lutego–1 marca
Dla dużych i ciężkich Herculesów przy okazji budowy nowego portu lot- w Dowództwie Sił Powietrznych odbyło się
trzeba przygotować nowy hangar na niczego – bliźniaka tego, który powstał Specjalne Posiedzenie Rady Dyrektorów
dwa stanowiska obsługowe, zorganizo- w Krzesinach. Według ubiegłorocz- NAPMO (NATO AEW&CF Programme
wać infrastrukturę przeładunkową. Pla- nych cen, koszt dostosowania lotniska Managament Organisation). Uczestniczyli
w nim reprezentanci z 16 krajów, w tym Polska
– po raz pierwszy jako pełnoprawny członek or-
ganizacji. Polskiego ministra obrony narodowej
podczas obrad reprezentował z-ca doradcy COP
– dyrektor w Radzie Dyrektorów NAPMO gen.
bryg. Zbigniew Galec. W części otwartej posie-
dzenia członkowie NAPMO dyskutowali m.in. na
temat rozwoju organizacji oraz programu moder-
nizacji floty samolotów E3A.
US DOD

WROCŁAW. 20 lutego w trakcie wykonywania


lotów w 3 Eskadrze Lotnictwa Transportowo-
Średni samolot transportowy C-130 Łącznikowego we Wrocławiu inspektor bezpie-
czeństwa lotów – szef sekcji dowództwa
Hercules, załoga cztery osoby, 30 lat eksploatacji. Jednak w Siłach 3 Korpusu Obrony Powietrznej mjr pil.
92 pasażerów Powietrznych mają służyć ok. 15 lat, do Jan Mleczko zameldował o wykonaniu nalotu
Podstawowe dane taktyczno-techniczne czasu zakupu nowszej konstrukcji. 3000 godzin na samolocie An-2 w Siłach
 rozpiętość: 40,25 m; Samoloty wyposażone są w system Powietrznych. Podczas 30-letniej służby w lotni-
ostrzegający o zbliżaniu się przeciwlotni- ctwie wojskowym zajmował on stanowiska służ-
 długość: 20,78 m;
bowe od starszego pilota, poprzez pilota-nawi-
 masa samolotu czych pocisków rakietowych, wyrzutnie
gatora, dowódcę klucza samolotów An-2, nawi-
pustego: 32 936 kg; flar i dipoli, system wykrywania opromie-
gatora eskadry, starszego inspektora bezpie-
 masa startowa niowania radiolokacyjnego. czeństwa do inspektora bezpieczeństwa lotów
maksymalna: 70 310 kg; Przewidywany koszt utrzymania w spraw- – szefa sekcji dowództwa 3 KOP. Jan Mleczko
 prędkość ności technicznej wszystkich pięciu sa- jest instruktorem lotniczym z uprawnieniami do
maksymalna: 618 km/h; molotów C-130E może wynieść ponad szkolenia we wszystkich warunkach atmosfe-
 pułap: 10 060 m; 10 mln dol. rocznie. rycznych, w dzień i w nocy, posiada też mi-
 zasięg: 7675 km. Herculesy są używane w ponad 60 kra- strzowską klasę pilota wojskowego.
Polskie Herculesy powinny jeszcze wyla- jach na świecie. Kilka lat temu otrzymało Wielokrotnie uczestniczył w testowaniu nowych
tać ponad 20 tys. godzin, co oznacza je na przykład lotnictwo rumuńskie. spadochronów desantowych. W 1990 i 2001
roku wyróżniony został tytułem „Pilota Roku”.
Oprac. GP

nr 11/2007 Polska Zbrojna 29


SIŁY POWIETRZNE

JAROSŁAW WIŚNIEWSKI
Powstająca
w Powidzu
14 Eskadra będzie mia-
ła pięć samolotów do Herculesów Transportowy kontrakt ma dotyczyć, wiado- samolotów był tak zły, że sa-
C-130E oszacowano na
112 mln zł.
Niespodziewanie
kontrakt mo było, że środki te mają zo-
stać przeznaczone na moder-
mi Amerykanie zapropono-
wali nam pięć maszyn

P ierwsze rozmowy na te- nizację Herculesów do współ- w wersji C-130E pochodzą-


brygada pojawiła się w Po- mat pozyskania trans- czesnych standardów cych z nadwyżek sprzętu ar-
widzu także jako nowy pracodawca. To portowych Herculesów i wymogów określonych przez mii amerykańskiej. Są one
dobrze rokuje m.in. w związku z nie- Polska prowadziła już na Siły Powietrzne. młodsze od wersji „K”, bo wy-
pewną przyszłością personelu miejsco- początku lat 90. minionego Na początku mieliśmy dostać produkowano je w 1970 r.
wej 7 Eskadry, która ma zostać przenie- wieku, jednak dopiero Herculesy C-130K wycofane Strona polska brała również
siona do Świdwina. A wiadomo prze- w czerwcu 2004 r. doszło do przez brytyjski RAF i przejęte pod uwagę zakup dwóch naj-
cież, że nie wszyscy tam pójdą. podpisania kontraktu mię- potem przez ich producenta, nowszych wersji Herculesów
– Piloci i personel z 7 Eskadry, któ- dzyrządowego na dostawę firmę Lockheed Martin C-130J, ale ich koszt znacz-
rzy z jakichś względów nie mogliby transportowców. Rząd ame- Aircraft and Logistics Center. nie przewyższyłby środki, ja-
przenieść się do Świdwina razem rykański udzielił wtedy Polsce Jednak stan techniczny tych kie nam przyznano.
z jednostką, mogą starać się o przy- bezzwrotnej pożyczki na cele
jęcie do 14 Eskadry Lotnictwa Trans- wojskowe w wysokości około
portowego. Podobnie piloci z eskadr 66 mln dol. Amerykański
lotnictwa taktycznego 3, 6, i 10, któ- Kongres zadeklarował nawet
rzy nie znajdą zatrudnienia w tych dodatkowe środki na wypo-
eskadrach lub zdrowie im nie pozwo- sażenie, osprzęt i części za-
li na latanie F-16 – mówi dowódca mienne. Chociaż umowa nie
3. BLT

nowej brygady płk dypl. pil. Sławo- precyzowała, jakiego sprzętu


mir Kałuziński. 

30 Polska Zbrojna nr 11/2007


nr 11/2007 Polska Zbrojna 31
AAAAAAA
SIŁY POWIETRZNE
DODATEK AAAAAAAAAAAAAAAAAAA

P
olska, wstępując do NATO, nocześnie zyskuje się świadomość, że na- ćwiczeniach. W pierwszym szkoleniu
zobowiązała się szkolić jed- byte umiejętności otwierają drzwi do uczestniczył międzynarodowy zespół in-
nostki lotnicze zgodnie wielkiej rodziny pilotów Combat Rea- struktorów z Wielkiej Brytanii, Kanady,
z procedurami obowiązują- dy na całym świecie – przyznaje dowód- Danii i Stanów Zjednoczonych. Szkole-
cymi w siłach powietrznych ca 31 Ośrodka Dowodzenia i Naprowa- nie zapoczątkowano w 2000 r. z grupą pi-
państw sojuszniczych. Przy- dzania płk pil. Jacek Łazarczyk, który lotów 7 Eskadry Lotnictwa Taktycznego
gotowanie eskadr do prowadzenia połą- uzyskał certyfikat i uprawnienia instruk- z Powidza. Jeszcze w tym samym roku
czonych, wielonarodowych operacji po- torskie. pierwszych czterech pilotów zakończy-
wietrznych stało się faktem. Polscy do- ło program i uzyskało certyfikaty in-
wódcy w stalowych mundurach mieli za- WYZWANIE struktorów. Amerykański zespół był pod
tem twardy orzech do zgryzienia. Dla pi- Gdy polskie załogi rozpoczęły w latach wrażeniem umiejętności załóg wykonu-
lotów rozpoczął się natomiast okres szko- 90. wspólne ćwiczenia z pilotami państw jących zadania na Su-22. Z czasem do-
lenia do statusu Combat Ready. Jest to NATO, zauważono różnice w sposobie świadczeni polscy piloci rozpoczęli przy-
świadectwo umiejętności pilota, które ot- szkolenia kadry. – Grupa zaangażowanych gotowywanie do wykonywania lotów
wiera drogę do udziału w misjach bojo- ludzi opracowała dokument, który teraz taktycznych następnych grup. Wyszko-
wych. – Ukończenie szkolenia to wspa- jest częścią programu szkolenia lotnicze- lenie własnych pilotów-instruktorów
niała chwila, z reguły kończąca etap po- go – przyznaje szef wojsk lotniczych gen. Combat Ready było ważnym krokiem
nadrocznej ciężkiej pracy. Każdy lot bryg. pil. Leszek Cwojdziński. Wykorzy- do integracji z lotnictwem NATO.
z programu CR jest inny, wnosi coś no- stano wówczas doświadczenie zagranicz- – Zdobycie certyfikatu było wyzwa-
wego. To po prostu wielka przygoda. Jed- nych załóg biorących udział we wspólnych niem, przed którym staje każdy pilot

Żołnierz pilot, rozpoczynając


służbę w lotnictwie,
powinien liczyć się z tym, że
wciąż będzie musiał
podnosić swoje
kwalifikacje. Certyfikaty,
pozwolenia, licencje – to

Combat Ready
słowa klucze w tej branży.

po polsku N ATA L I A KO N O P K A

32 Polska Zbrojna nr 11/2007


FORUM | SŁUŻBA | WYDARZENIA | LUDZIE | MILITARIA | W GARNIZONIE | PORADY | ŚWIAT | TO I OWO | SPORT | HISTORIA

rozpoczynający szkolenie taktyczne we-


dług norm NATO – przyznaje mjr pil.
Maciej Trelka, instruktor Combat Rea-
Trzy pytania do
szefa wojsk lotniczych, zastępcy

WSKI
dy, pełniący obowiązki dowódcy 7 elt.

LASKO
Szkolenie pilotów do statusu CR w es-
kadrach taktycznych jest obecnie inte- szefa szkolenia Sił Powietrznych

PIOTR
gralną częścią Programu Szkolenia Lot-
niczego (PSzL-2002) w Polsce. Odby-
– gen. bryg. pil. Leszka Cwojdzińskiego
wa się ono na samolotach Su-22 oraz
MiG-29. Za szkolenie pilotów zasiada- Ilu pilotów w Siłach Powietrznych W jakim stopniu piloci biorący
jących za sterami samolotów F-16 odpo- uzyskało certyfikat Combat Ready? udział w praktycznym szkoleniu
wiada strona amerykańska. – Niestety, nie jest to informacja, któ- w powietrzu muszą mieć opanowany
rą mogę ujawnić. język angielski.
PERFEKCJA – Obecnie piloci w całym lotnictwie
Szkoleniem Combat Ready objęci są Co wyróżnia pilotów o statusie Com- wojskowym na co dzień posługują się ję-
piloci, którzy potrafią latać w każdych bat Ready? zykiem angielskim. Specyfika służby
warunkach atmosferycznych. Do wyma- – Są to piloci, którzy na danym typie wymaga dobrej, komunikatywnej znajo-
gań dochodzi odpowiednio wysoki nalot samolotu potrafią niemal wszystko. mości języka. Każdy z nich posługuje się
oraz perfekcyjne opanowanie sprzętu. Etap osiągania statusu CR jest finalną specyficznym, używanym w czasie ko-
– Dobrym przykładem są piloci samolo- częścią szkolenia pilota. Stanowi pew- respondencji radiowej slangiem lotni-
nego rodzaju zwieńczenie długiej dro- czym. Zapewniam, że niewiele osób do-
gi osiągania gotowości do wykonywa- brze znających ten język potrafiłoby do-
nia zadań bojowych, niezależnie od po- myśleć się, o co chodzi, wsłuchując się
gody i miejsca, gdzie się je wykonuje. w wymianę korespondencji.

tów myśliwsko-bombowych, którzy mu-


szą legitymować się umiejętnością pilo-
towania w locie koszącym, a to jest już
wyższa szkoła jazdy. Powinni umieć pro-
wadzić jednocześnie manewrowanie, na-
wigację i stworzyć sobie warunki do sku-
tecznego zaatakowania celu. Dopiero
wówczas rozpoczynają dalszy etap szko-
lenia, jakim jest szkolenie taktyczne
– dodaje gen. Cwojdziński. Do rozpoczę-
cia szkolenia praktycznego w powietrzu
US DOD

dopuszczeni są piloci z minimum Piloci z certyfikatem


200 godzin nalotu na samolotach Su-22
oraz zakończonym szkoleniem zasadni-
czym. Muszą mieć też wyrobione nawy-
P olscy piloci mogący się pochwalić
certyfikatem Combat Ready co ro-
ku sprawdzają swoje umiejętności
ki w lotach i pilotażu na średniej i małej w ćwiczeniach międzynarodowych,
wysokości, w lotach koszących (mini- gdzie latają z elitą sił powietrznych
malny nalot 30 godzin), walkach po- NATO. Dotychczas uczestniczyli m.in.
wietrznych i przechwyceniach oraz sztur- w „Cooperative Banners 2000”
mowaniu celów naziemnych. – Wbrew w Norwegii, „NATO Air Meet 2000”
pozorom nie są to małe wymagania, a ich w Danii, „Clean Hunter 2005”
spełnienie zajmuje w dzisiejszych rea- w Poznaniu, „Polish Tiger 2006” we
liach od siedmiu do dziewięciu lat – do- Włoszech. Piloci, którzy są w trakcie
daje mjr Trelka. szkolenia, mają wtedy okazję do pod-
Wykonywanie przez pilotów precyzyj- patrzenia doświadczonych kolegów.
nych manewrów w warunkach zbliżo- Polskie załogi już wiosną rozpoczną
nych do bojowych jest głównym założe- ćwiczenia z pilotami włoskimi, francu-
niem szkolenia. Rozpoczyna się cyklem skimi, brytyjskimi oraz hiszpańskimi.
zajęć teoretycznych. Ćwiczenia praktycz-
ne obejmują ponad 30 lotów o różnym
ROMAN PRZECISZEWSKI/BELLONA

stopniu trudności. – Zaczyna się od pro- mencie wsparcia Wojsk Lądowych. To są


stych elementów wykonywanych na śred- skomplikowane zadania dla pilota – przy-
niej wysokości lotu. Trudność wykonywa- znaje szef szkolenia 2 Brygady Lotnictwa
nego zadania zwiększa się wraz z obniże- Taktycznego ppłk pil. Michał Erdmański
niem pułapu. Krok po kroku przechodzi (certyfikat ma od 2003 r.). Ostatnim pro-
się wszelkie szczeble i poziomy szkolenia giem do uzyskania certyfikatu jest po-
taktycznego, począwszy od prostych ma- myślne zaliczenie lotu egzaminacyjnego
newrów w parze, a skończywszy na ele- (Combat Ready Exam). 

nr 11/2007 Polska Zbrojna 33


MARYNARKA WOJENNA

Marynarski
KRZYSZTOF W YGNAŁ

kombinat
Na placu apelowym od samego rana
pododdziały marynarzy ćwiczą pilnie elementy
musztry. Chcą dobrze zaprezentować się przed
swoimi bliskimi, którzy przyjadą do Ustki
na przysięgę.

P
ododdziały muszą poru- Pierwszy jest technikiem budowlanym, wojskowej mimo wysiłku i dyscypliny.
szać się tak, aby tworzyć drugi – technologiem żywności. Z kolei Deklarują, że chętnie by zostali żołnie-
jeden organizm. Próbę pro- mar. Piotr Koziorowski, inżynier budow- rzami zawodowymi, gdyby mogli służyć
wadzi komendant Szkoły lany, pochodzi z Poznania. Wszyscy twier- bliżej domu.
Młodszych Specjalistów dzą, że w centrum nie ma czasu na nudę. Kończy się krótka przerwa, maryna-
st. chor. sztab. Piotr Komo- Cały czas są w ruchu, w działaniu. – Przed rze wracają do zajęć. Natomiast ich star-
rowski. Z wysokości trybuny honorowej przyjściem do wojska moi starsi koledzy
uważnie przygląda się maszerującym, mówili, że służba to luz, wszystko robi się
podpowiada, wydaje polecenia. Nie wy- powoli, nie trzeba się śpieszyć – mówi
trzymuje jednak długo w tym miejscu, mar. Rybiński. – Tu jednak jest inaczej.
schodzi do marynarzy i ćwiczy razem Zaczynamy od rozruchu porannego. Ni-
z nimi. O dziwo, marsz z przełożonym gdy wcześniej tyle nie biegałem. Ale je-
zaczyna być miarowy. Młodzi ludzie stem zadowolony. Przynajmniej poprawię
uczą się, jak zdejmować czapkę, wystę- kondycję fizyczną. – Już się nauczyliśmy,
pować do przysięgi. Znają wszystkie jej jak bardzo ważna jest dyscyplina – doda-
elementy. I chociaż próba, jedna z wielu je mar. Koziorowski. – Uczymy się życia.
na placu apelowym, odbywa się bez wi- Trzeba sprzątać, dbać o czystość, ale to
dzów, to wszyscy bardzo się starają. fajna sprawa widzieć, jak wszyscy pracu-
A kiedy marynarze śpiewają „Rotę”, to ją, są kolegami.
podczas zwykłego, szarego dnia robi się – Podczas tych krótkich dwóch tygo-
jakoś odświętnie. dni nabraliśmy szacunku do wojska i do
Tomasz Rybiński i Mariusz Pręciuk po- ojczyzny – dorzuca mar. Pręciuk. Trzej
chodzą z województwa lubelskiego. koledzy nie zniechęcają się do służby

Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej


Liczba osób planowanych do przeszkolenia
w CSzMW w 2007 r.:
– 5770 poborowych,
– 250 słuchaczy kursów językowych,
MARIAN KLUCZYŃSKI (4)

– 150 słuchaczy kursów przekwalifikowania;


– 250 słuchaczy kursów doskonalących;
– 200 marynarzy zawodowych w ramach kur-
sów przekwalifikowania;
– 400 studentów szkół wyższych;
– 140 żołnierzy rezerwy w ramach kursów
przekwalifikowania;

34 Polska Zbrojna nr 11/2007


FORUM | SŁUŻBA | WYDARZENIA | LUDZIE | MILITARIA | W GARNIZONIE | PORADY | ŚWIAT | TO I OWO | SPORT | HISTORIA

si koledzy kończący szkolenie w uste- służby wojskowej zastanowię się, co bę-


ckim centrum zdają egzaminy. Do jed- dę dalej robił. Oczywiście w swoim za- FLESZ
nostek trafią jako dobrze przygotowani wodzie.
do służby młodsi specjaliści. GDYNIA. Wystawę fotografii pt. „Zatrzymani
Zostań marynarzem w kadrze” autorstwa Jacka Dworakowskiego
Cykl logistyki Podczas nauki w Centrum Szkolenia (na zdjęciu) można oglądać do 23 marca
W powietrzu wyraźnie wyczuwa się za- Marynarki Wojennej młodzi ludzie sta- w Klubie MW „Riwiera”. Wernisaż wystawy od-
pach obiadu. To kucharze przeznaczeni ją się marynarzami. Tu uczą się masze- był się 13 lutego i połączony był z projekcją fil-
do jednostek brzegowych i na okręty przy- rować, strzelać, poznają regulaminy mów tego artysty amatora od lat związanego
gotowują potrawy oceniane później przez wojskowe. Zostaną motorzystami, nawi- z morskim rodzajem sił zbrojnych. Wystawa po
specjalistów cyklu. – Zaczęliśmy dzisiej- gatorami, artylerzystami, torpedystami, raz pierwszy zaprezentowana została podczas
szy egzamin – mówi kmdr ppor. Wiesław sygnalistami, łącznościowcami, sapera- XXII Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych
Kamiński, kierownik cyklu – od testu, mi, chemikami, kucharzami, kierowca-
podczas którego kucharze musieli wyka- mi, mechanikami. Każdy z nich, oprócz
zać się znajomością zagadnień teoretycz- tego, że zostanie marynarzem, musi naj-
nych dotyczących ich zawodu. Test zawie- pierw nauczyć się być świadomym
rał pytania z zasad żywienia, wyposaże- członkiem sił zbrojnych.
nia technicznego, towaroznawstwa. – Co miesiąc wcielamy blisko pięciu-
Zdali wszyscy ze średnią oceną 3,80. set marynarzy – komentuje kmdr por.
Jednak dla konsumenta liczy się bar- Jerzy Reclaw, pełniący obowiązki ko-
dziej smak potraw niż znajomość teorii. mendanta CSzMW – przygotowując ich
Druga część egzaminu to popisy kulinar- do służby w 59 specjalnościach, zarów-
ne kucharzy. Podzieleni na czteroosobo- no lądowych, jak i morskich. Brakuje
we grupy muszą ugotować zupy, przy- nam podoficerów zawodowych jako eta-
gotować drugie dania, dodatki, surów- towych dowódców. Sukcesem jest to, że
ki. Pod czujnym okiem Aliny Kurek, in- szkolimy ludzi i nie mamy reklamacji. w Gdyni. Artysta uwiecznił znanych i lubianych
struktorki z 36-letnim stażem w zawo- Dysponując ograniczonymi środkami fi- aktorów m.in. Mariana Opanię, Gustawa
dzie, uwijają się nad rondlami i patel- nansowymi, potrafimy rozwijać bazę Holoubka i międzynarodową gwiazdę Johna
niami. Przyszli kucharze przygotowują szkoleniową. Od kredy i tablicy prze- Malkovicha. Ekspozycja cieszy się dużym zain-
zupę ogórkową, pomidorową, żurek, ka- szliśmy do nowoczesnych symulatorów, teresowaniem publiczności zarówno ze środo-
puśniak, jarzynową i grochówkę. Na trenażerów. wiska wojskowego, jak i cywilnego.
drugie danie będą kotlet schabowy, bit- Centrum od czasu, kiedy szkolili się tu
ki, wieprzowina, kotlet mielony, stek niemieccy pancerniacy, przeszło daleką
z cebulką. Na deser przewidziano naleś- drogę. Dziś w nowoczesnych warunkach WROCŁAW. 15–18 lutego odbyły się we
niki ze śmietaną. – Najsurowszymi re- zdobywają tu wiedzę marynarze, stając Wrocławiu Mistrzostwa Polski Seniorów w
cenzentami wykonanych przez siebie się cenionymi we flocie specjalistami. Strzelaniu Pneumatycznym. W konkurencji
dań są oni sami – opowiada A. Kurek. Być może jutro będą tu kształcić się ppn 40, z wynikiem 381 pkt., srebrny medal
– Degustują potrawy i natychmiast mó- wspólnie żołnierze sojuszu północnoat- zdobyła por. Sławomira Szpek z Zespołu
wią, co im nie smakuje. lantyckiego.  Sportowego Marynarki Wojennej RP, reprezen-
Marynarze Tomasz Kwiatkowski, tująca barwy Wojskowego Klubu Sportowego
Piotr Gumienny, Marcin Jasica i Patryk „Flota” Gdynia. Por. Sławomira Szpek jest
Zajda kuchenny chrzest bojowy mają obecnie kierownikiem sekcji strzeleckiej
już dawno za sobą. Przed pójściem do TRENAŻERY
wojska pracowali w ośrodkach wypo- I SYMULATORY
czynkowych i restauracjach. – Lubię go- Osiem trenażerów i symulato-
tować – mówi mar. Kwiatkowski. – To rów – trenażer stacji hydrolokacyj-
moja pasja, no i niezły zawód. Można nych, trenażer Strzały 2M, trenażer
zostać w kraju, ale też wyjechać za gra- radiostacji, symulator GMDSS, sy-
nicę i nieźle zarabiać. Po zakończeniu mulator radiolokacji, symulator si-
MW (2)

łowni okrętowej, trenażer lasero-


wy do nauki strzelania, gabi-
net gier sztabowych w Zespole Sportowym MW. To jedna z czoło-
– 250 żołnierzy rezerwy w ramach ćwiczeń wych zawodniczek w Polsce w strzelectwie
krótkotrwałych. sportowym: reprezentantka kraju, rekordzistka
Polski, trzykrotna medalistka mistrzostw świa-
Struktura Centrum Szkolenia ta (mistrzyni świata juniorek w 1994 r.), sześ-
Marynarki Wojennej: ciokrotna medalistka mistrzostw Europy oraz
Wydział Dydaktyczny, funkcjonujące w jego 14-krotna mistrzyni Polski (od kategorii ju-
ramach cykle (Nawigacji, Broni Morskich, niorki młodszej po kategorię seniorki).
Łączności, Elektromechaniczny, Szkolenia Rywalizuje w konkurencjach: pistolet sporto-
Ogólnowojskowego oraz Logistyki), Szkoła wy 30 + 30, w którym jest rekordzistką Polski
Młodszych Specjalistów, Ośrodek Szkolenia juniorek i seniorek oraz pistolet pneumatycz-
Kierowców. ny 40 strzałów.
Oprac. GP

nr 11/2007 Polska Zbrojna 35


MARYNARKA WOJENNA

Rozmowa
z kontradmirałem
JERZYM LENDA,
dowódcą 8 Flotylli
Obrony Wybrzeża
w Świnoujściu

Strategie
z różnych półek
Jak to się stało, że podległy flotylli poza zasięgiem widzenia. Lecz co to jest Co Panu spędza więc sen z oczu?
13 Dywizjon Trałowców bazuje ponad tych kilkaset kilometrów, gdy współczes- – Nie takie lub inne strategie, ale spra-
300 km dalej, w Gdyni? Czy jest to lo- ny świat stał się globalną wioską? wy ludzi. Codzienne, nieraz zdawałoby
giczne rozwiązanie? się błahe. Po tym, jak na części nieper-
– Proszę jednak dodać, że ten dywizjon Przepraszam, lecz nie rozwiałem jesz- spektywicznych jednostek pływających
– doskonale wyszkolony i wchodzący cze swoich wątpliwości, które zmierza- musieliśmy opuścić bandery i gdy rozwią-
w skład Sił Odpowiedzi NATO – jeszcze ją do jednego pytania: dlaczego 13 Dy- zano dwie nasze jednostki wojskowe,
niedawno był jednostką 9 Flotylli Obro- wizjon nie został podporządkowany trzeba było kadrę gdzieś zagospodaro-
ny Wybrzeża w Helu, która jak wiadomo 3 Flotylli Okrętów, której dowództwo wać. Kiedy było już pewne, że po
została rozformowana, a dywizjon prze- jest na miejscu jego bazowania, czyli 30 czerwca, gdy skończą się kadencje na
bazowano do Gdyni. Na pewno z korzyś- w Gdyni?
cią dla naszego wschodniego wybrzeża. – O to powinien pan zapytać gdzie in-
W „trzynastym” jest bowiem grupa płe- dziej; tam, gdzie zapadały decyzje. Z tym
twonurków-minerów, którzy likwidują na że sprawa jest dla mnie jasna. Pisząc pra-
tamtym terenie wszystkie niewybuchy cę dyplomową na PSOS – nie wiedząc
i niewypały. Takie, a nie inne przebazo- przy tym jeszcze, jak ma wyglądać restruk-
wanie jest również korzystne dla całej ka- turyzacja w Marynarce Wojennej, które jej
dry dywizjonu, która rodziny i mieszka- jednostki nie będą perspektywiczne – ak-
nia ma przede wszystkim w Trójmieście. centowałem, że flotylle powinny być zada-
niowe. I – jak udowodnił czas – tak właś-
Ale czy korzystne jest również ze stra- nie się stało. Bo taki jest wymóg czasu,
tegicznego punktu widzenia? Albo ina- współczesnej strategii. 3 Flotylla dysponu-
czej – czy logiczna jest konieczność do- je więc siłami uderzeniowymi, a moja „ós-
wodzenia jednostką, która bazuje kil- ma” specjalizuje się w siłach amfibijnych,
kaset kilometrów dalej, gdy... transportowych, stawianiu min i ich likwi-
– Taki sam problem ma dowódca Ma- dacji. Po co więc zaprzyjaźnionej flotylli
rynarki Wojennej, mając jeden ze swoich podrzucać kukułcze jajo? Niech każdy ro-
związków taktycznych, własnie 8 FOW, bi to, do czego został wyznaczony.

36 Polska Zbrojna nr 11/2007


stanowiskach, wielu żołnie- skakałby do góry z radości, a Pan po- Balcerowiczowi. Do Newport jechałem
rzy zawodowych będzie dobno nie miał zbyt wesołej miny. więc ze sporą wiedzą, ciekaw, czego oni
miało problemy ze znalezie- – Kto to panu powiedział? jeszcze mnie tam nauczą. I nauczyli spo-
niem nowego, trzeba było ro. W Naval Command College przygoto-
apelować o korektę w usta- A nie było tak? Nie jechał Pan do wywano dowódców rodzajów sił lub do-
wie pragmatycznej. Newport niemal w ciemno? Z tego, co wódców dużych komponentów do proce-
wiem, to jeden z Pana poprzedników dur NATO. A poza tym uczono strategii
Ona już nastąpiła, i co po tych studiach wrócił do kraju i za- z punktu widzenia USA.
dalej? raz potem zdjął mundur. Nie było dla
– Niepewność wciąż daje niego etatu... I można było poczuć się tym doradcą?
się wyczuć. Bo chociaż kaden- – Znam tę historię i nie przeczę, że nie – Nie tylko można, ale trzeba było.
cyjność na stanowiskach zo- nasuwała ona wówczas zbyt wesołych re- W Newport uczono spojrzenia na świat
stała zawieszona, to nikt nie fleksji. Tym bardziej że spośród 49 ofi- i takich prostych reguł, jak np. ta, że trze-
wie, na jak długo. Perspekty- cerów, którzy byli w międzynarodowej ba mieć swoje zdanie. Że trzeba być kry-
wy służby nie są więc dla ka- grupie w Newport, tylko dwóch nie wie-
dry jasne, wciąż mało który żoł- działo, co z nimi będzie dalej. Jednym był
nierz zawodowy może powie- Norweg, któremu nagle zmieniono per-
dzieć – a to przecież miała za- spektywę kadrową i powiadomiono go
gwarantować ustawa pragma- „dopiero” na trzy miesiące przed końcem Mało który żołnierz
tyczna – jaka jest jego droga roz- uczelni o kolejnym stanowisku. Tym dru- zawodowy może powie-
woju, gdzie znajdzie się za rok, gim oficerem byłem natomiast ja. dzieć – a to przecież mia-
dwa, trzy lata.
Gdzie widział Pan więc siebie po powro- ła zagwarantować usta-
Pan, po amerykańskiej uczelni, cie do kraju? wa pragmatyczna – jaka
ma chyba wiekszy komfort, je- – Starałem się o tym nie myśleć. Czeka-
śli chodzi o awans? łem na konkretną decyzję, choć otrzymy- jest jego droga rozwoju,
– Co pan mówi!? Co prawda do wałem wiele różnych sygnałów odnośnie gdzie znajdzie się za rok,
końca kadencji zostało mi dużo, bo do dalszej służby. dwa, trzy lata.
półtora roku służby, ale jak na ra-
zie nikt nigdy nie powiedział mi, Kiedy ta decyzja zapadła?
co będzie ze mną dalej. – Przyznaję, że dość późno. Po ukończe-
niu studiów i zameldowaniu się w Warsza- tycznym wobec przyjętych już założeń czy
W perspektywie widzi Pan wie usłyszałem, że mam iść na zaległy ur- rozwiązań. Ale – co istotne – jeżeli już ktoś
mgłę? lop. Nie znając jeszcze miejsca dalszej służ- wypracował swoją niezależną opinię, to na
– Jako człowiek całkowicie odda- by. A potem wszystko potoczyło się bły- jego udowodnienie musiał mieć dziesiątki,
ny służbie, ze sporym doświadcze- skawicznie. W każdym razie miałem zale- jeżeli nie setki mocnych argumentów. Bo
niem służbowym, uważam, że nie powi- dwie kilka dni, by uszyć sobie admiralski byliśmy przez naszych wykładowców (i nie
nienem jeszcze zdejmować munduru. mundur i przygotować się do objęcia do- tylko) traktowani jako przyszli liderzy mi-
Lecz co będzie dalej, zadecydują mój wództwa 8 Flotylli. litarni lub polityczni (w grupie „amerykań-
przełożony i decydenci kadrowi. Powiem skiej” studiowało kilku cywilów).
tylko jedno: szkoda, że droga do realiów Czy teraz korzysta Pan z amerykańskich
NATO w tym wypadku zajmuje nam tak nauk? Ogląda więc Pan teraz telewizyjne „Wia-
dużo czasu. – Teorię współczesnej strategii poznałem domości” i bawi się w stratega?
w języku polskim w czasie podyplomo- – Przyznaję, nieraz tak jest. Z tym że zde-
Trafił Pan na studia do Naval Com- wych studiów operacyjno-strategicznych cydowanie więcej czasu poświęcam na roz-
mand College w Newport. Ktoś inny w AON, m.in. dzięki gen. Bolesławowi wiązywanie codziennych, często bardzo przy-
ziemnych problemów flotylli. Jest to już stra-
tegia na znacznie niższym poziomie. Co wca-
13 Dywizjon le jednak nie znaczy – że mniej istotna.
Trałowców jeszcze
niedawno był Czyżby zderzał się Pan ze służbową
jednostką 9 Flotylli
Obrony Wybrzeża
niemożnością?
w Helu, która została – W tej flotylli znam każdy okręt, każ-
rozformowana, a dy- dy szczegół, każdy zakamarek. Mam to
wizjon przebazowano szczęście, że jestem w niej od początku
do Gdyni. Teraz swojej służby. Jednakże gdy przekroczy-
podlega 8 Flotylli łem próg tego gabinetu, zetknąłem się ze
Obrony Wybrzeża.
szklaną ścianą. Wszystko widzę i wszyscy
ROMAN PRZECISZEWSKI (2)

mnie widzą. Raz po raz łapię się też na tym,


że problemów, które wymagają natychmia-
stowego rozwiązania, jest znacznie więcej,
niż mogłoby się wydawać. Muszę być przy
tym menedżerem, dyplomatą i... 
Rozmawiał Roman Przeciszewski

nr 11/2007 Polska Zbrojna 37


AAAAAAA
ŻANDARMERIA WOJSKOWA
DODATEK AAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Gdy nasze życie zawiśnie na włosku, możemy liczyć tylko na to, że pojawi się
ktoś, kto zechce udzielić nam pierwszej pomocy i będzie wiedział, jak to
zrobić. Być może pochyli się nad nami jeden z żandarmów, którzy niedawno
uczestniczyli w kursie paramedycznym zorganizowanym w Centrum
Szkolenia Wojskowych Służb Medycznych w Łodzi.

Zdążyć przed
SY LW I A G U ZOW S K A

T
o był już trzeci taki kurs. sady zabezpieczania miejsca wypadku co się dzieje!”. Wszak niecodziennie
Uczestniczyło w nim dwóch i badania urazowego chorego. mówi się do manekina. Żandarmi przy-
żandarmów z OSŻW z War- Po podsumowaniu i sprawdzeniu wia- znawali również, że sporo trudności
szawy, 14 z OSŻW z Miń- domości zdobytych podczas pierwszej sprawiało im usuwanie odmy płucnej
ska Mazowieckiego i jeden części kursu słuchacze przystąpili do i sztuczne oddychanie. W łódzkim
żołnierz z WOMP z Byd- praktycznego wykorzystania wiedzy. centrum korzysta się nawet ze sztucz-
goszczy. 68-godzinny kurs składa się Ćwiczyli udzielanie pierwszej pomo- nej krwi i silikonowych nakładek imi-
z 13 elementów i jest podzielony na cy i postępowanie w przypadku ura- tujących różne rany, które można na-
dwie części. Pierwsza poświęcona jest zów czaszkowo-mózgowych, kręgo- sączyć krwią. Wszystko po to, by efekt
w większości zagadnieniom teoretycz- słupa, klatki piersiowej, brzucha oraz szkolenia był jak najbardziej zbliżony
nym. Słuchacze poznawali m.in. kończyn. do realiów.
systemy ratownictwa medycznego wy- Na zajęciach z kpt. lek. Tomaszem
korzystywane podczas ewakuacji Wiśniewskim, wykładowcą cyklu medy- Dadzą szansę na przeżycie
(MEDEVAC, CSAR), uczyli się też cyny ratunkowej i katastrof, jednym – Najwięcej satysfakcji daje żołnierzom
anatomii i fizjologii człowieka. Uczest- z głównych tematów jest nauka sztucz- świadomość, że kończąc te zajęcia, bę-
niczyli w zajęciach poświęconych nego oddychania. – Szczególny nacisk dą w stanie udzielić pierwszej pomocy
problemom sanitarno-higienicznym, kładziemy na zachowanie się słuchaczy – podkreślał wykładowca cyklu medy-
między innymi poznawali zasady nie jako żołnierzy zawodowych, ale ja- cyny ratunkowej i katastrof. – Poznali-
udzielania pierwszej pomocy w przy- ko świadków konkretnego zdarzenia. śmy podstawowe czynności potrzebne
padku, gdy występuje groźba kontak- Opracowujemy scenariusze i na tej pod- do udzielenia pomocy. Umiejętności
tu z materiałem zakaźnym. – Należy stawie uczymy, jak działać. Wielokrot- zdobyte w centrum będziemy wykorzy-
założyć, że każdy kontakt z krwią, ra- nie powtarzamy czynności i koryguje- stywać nie tylko podczas patroli. Wie-
ną może być przyczyną zakażenia. my błędy – powiedział kpt. Wiśniewski. lu z nas myśli o wyjeździe na misję. Po-
Udzielanie pierwszej pomocy jest bar- Nacisk na umiejętności praktyczne słu- za tym to szkolenie może okazać się
dzo ważne, ale równie ważne jest bez- ży m.in. wyuczeniu czynności, które na- przydatne również w życiu prywatnym
pieczeństwo udzielającego pomoc leży wykonać odruchowo, ratując po- – stwierdził jeden z żandarmów z Miń-
– podkreślał szef wydziału dydaktycz- szkodowanego. ska Mazowieckiego. Inny dodał: – Do-
nego centrum ppłk dr n. med. Miro- brze, że jest taki kurs. Żałuję tylko, że
sław Wanago. Podczas tego etapu szko- Przemówić do fantoma tak późno tu trafiłem.
lenia poruszane były również zagadnie- Według kpt. Wiśniewskiego, najwięcej Ukończenie tego kursu jest wstępem do
nia etyczne i psychologiczne w ratow- trudności pojawia się na początku za- dalszego, zaawansowanego szkolenia
nictwie. Poza tym żandarmi poznali or- jęć, ponieważ słuchacze muszą krzy- w udzielaniu pomocy medycznej, zgodnie
ganizację ratownictwa medycznego, za- czeć do fantoma „Halo, proszę pana, z ustawą o ratownictwie medycznym. 

38 Polska Zbrojna nr 11/2007


FORUM | SŁUŻBA | WYDARZENIA | LUDZIE | MILITARIA | W GARNIZONIE | PORADY | ŚWIAT | TO I OWO | SPORT | HISTORIA

FLESZ
ŚWIĘTOSZÓW. W Placówce Żandarmerii
Wojskowej w Świętoszowie 16 lutego szko-
lono żołnierzy 10 Brygady Kawalerii
Pancernej wchodzących w skład Grupy
Dowódczej Polskiego Kontyngentu
Wojskowego w Afganistanie. Szkolenie
przeprowadzono w ramach działań profi-
laktycznych z zakresu przeciwdziałania
narkomanii.

TORUŃ. Nietypowo rozpoczęło się szkole-


nie elewów Szkoły Podoficerskiej Wojsk
Lądowych w Toruniu z zakresu problema-
tyki narkotykowej, które zorganizowała
sekcja wychowawcza przy współudziale
Placówki ŻW w Toruniu. 27 lutego w trak-

karetką
cie zajęć programowych niespodziewaną
wizytę złożyli elewom technicy kryminali-
styki z Oddziału ŻW w Bydgoszczy.
Przeprowadzili oni badania na zawartość
narkotyków w organizmie. Do badań użyto
najnowszej generacji narkotestów oraz ręcz-
nego detektora do wykrywania śladowych
ilości narkotyków i materiałów wybuchowych
– Vapor Tracer. Mł. asp. Andrzej
Nowatkowski z sekcji prewencji KM Policji
Według w Toruniu z psem policyjnym poszukiwał zaś
kpt. Wiśniewskiego w pomieszczeniach narkotyków i środków
(na zdjęciu na dole z pra- odurzających. Elewi okazali się „czyści”.
wej), najwięcej trudności poja-
wia się na początku zajęć, ponie-
waż słuchacze muszą krzyczeć do WARSZAWA. Podczas odbywającej się
fantoma „Hallo, proszę pana, co od 23 lutego do 1 marca akcji
się dzieje!”. Wszak nieco- „Bezpieczne Centrum” żołnierze
dziennie mówi się do Mazowieckiego Oddziału Żandarmerii
manekina.

Wojskowej wspólnie z funkcjonariuszami


policji zabezpieczyli rejon śródmieścia sto-
SYLWIA GUZOWSKA (2)

licy. W akcji uczestniczyło 56 patroli.

WROCŁAW. Oddział Żandarmerii we


Wrocławiu wraz z podległymi placówkami
przeprowadził 23 lutego w Garnizonie
Wrocław „Akcję wzmożonego patrolowania”.
W ramach akcji wystawiono 19 patroli.
Łącznie zaangażowano 72 żandarmów,
czterech funkcjonariuszy policji, wykorzysta-
no również 11 pojazdów ŻW. Łącznie skon-
trolowano 97 pojazdów. Wykryto m.in.
sprawcę przestępstwa drogowego oraz
40 sprawców wykroczeń drogowych.
Oprac. GP

nr 11/2007 Polska Zbrojna 39


M
KULISY F-16

Kwestie związane z wdrażaniem samolotów F-16 stały się ostatnio tematem


ostrych kontrowersji. Dymisja Piotra Łukaszewicza i negatywna ocena
dokonana przez nowego szefa MON na temat dotychczasowych prac nad
programem „efa” były tu punktami kulminacyjnymi. Tymczasem chciałoby
się powiedzieć… nic nowego pod Słońcem.
NORBERT BĄCZYK
US DOD

40 Polska Zbrojna nr 11/2007


M
Mimo szumu, jaki przetoczył się ostatnio
przez największe polskie media w związ-
ku z F-16, tak naprawdę uważny czytelnik
„PZ” nie powinien być niczym zaskoczo-
ny. O blaskach i cieniach tego programu
pisaliśmy bowiem niejednokrotnie. Nie jest
z nim tak źle, jak sugerowały to niektóre
nagłówki gazet, a drugiej strony nie jest
z nim tak dobrze, jak można czasem usły-
szeć z ust niektórych naszych decydentów
stanie wyszkolonych łącznie 48 pilotów,
w tym 36 na F-16. Czyli formalnie jesz-
cze przez kilka lat liczba samolotów bę-
dzie przewyższać liczbę pilotów mogą-
cych na nich latać.
Problem niewydolności systemu szko-
leniowego okazał się zresztą znacznie
głębszy. Do Stanów Zjednoczonych wy-
słano zbyt małą grupę techników, zakła-
dając optymistycznie, że po powrocie lu-
czele. Na razie nie doczekaliśmy się dobre-
go systemu szkolenia pod F-16.
GRZECH DRUGI: PYCHA
Obok kryzysu związanego z niedosza-
cowaniem kosztów programu i wynikają-
cymi z tego problemami kadrowymi
ogromną bolączką trapiącą wdrażanie
F-16 jest chaos kompetencyjny. Właściwie
ciężko dziś precyzyjnie określić, kto kieru-
w mundurach. Samoloty są naprawdę dzie ci będą mogli być jednocześnie je wartym kilka miliardów dolarów progra-
świetne, choć ich wdrażanie stanowi po- i technikami, i instruktorami. To samo mem. Biuro F-16, gdzie już dwa razy zmie-
ważne wyzwanie. Jeśli o coś naprawdę trze- dotyczy pilotów, którzy zamiast skupiać nił się szef, przekazuje coraz więcej kom-
ba się martwić, to nie o nowiutkie Jastrzę- się na doskonaleniu umiejętności, roz- petencji bezpośrednio do Sił Powietrznych.
bie, ale o ludzi. praszają swą uwagę na sprawy kompe- Problem w tym, iż po decyzjach z lata
tencyjne w jednostkach itp. Efekt: dziś 2006 r., kiedy to faktycznie rozbito działa-
GRZECH PIERWSZY: SKĄPSTWO obok niedostatecznej liczby pilotów jest jącą w strukturach SP Grupę Organizacyj-
Cena pojedynczego F-16C Block 52+ też za mało techników. Ci, którzy są, ma- ną Wdrożenia Samolotu F-16, kompeten-
bez uzbrojenia i kosztów wyszkolenia pi- ją zbyt dużo obowiązków. Okazuje się cje w tej sprawie zostały rozproszone mię-
lota to 42 mln dolarów, dwumiejscowy również, że systemy treningowe uloko- dzy różne piony funkcjonalne i komórki or-
F-16D w tej odmianie jest o dwa milio- wane w Krzesinach i Łasku stają się wą- ganizacyjne Dowództwa Sił Powietrznych.
ny droższy. Dużo jak na polskie warun- skim gardłem, gdyż symulatorów jest za GOWS, które powinno kierować progra-
ki, nawet bardzo dużo. Aby kupić 48 ta- mało. Wystarczy, że główny symulator mem, nie istnieje jako zwarty zespół spe-
kich maszyn, trzeba sięgnąć po środki na Krzesinach, notabene skonfigurowa- cjalistów. Mało tego, wielu z jego człon-
spoza budżetu MON. Jednakże zanim ny pod Block 42, a nie nasz Block 52, ków… odeszło do cy wila! Można z ironią
jeszcze wysechł atrament na podpisywa- będzie miał awarię, a już pojawią się po- powiedzieć, iż „nie ma ludzi niezastąpio-
nych kilka lat temu umowach, w prasie fa- ważne problemy. A przecież awarie w tak nych”, ale tu następcy się zwyczajnie nie
chowej można było przeczytać słuszne zaawansowanych systemach zdarzają się pojawili. W efekcie pełniący funkcję „ko-
uwagi, że to dopiero czubek góry lodowej. dość często… Palącej kwestii niedobo- ordynatora wprowadzania sprzętu do wy-
Wdrożenie samolotu bojowego nowej ge- rów w personelu latającym na F-16 nie posażenia Sił Powietrznych” i dziś odpo-
neracji, eksploatowanego według zupełnie powinno się rozwiązywać przez „szko- wiedzialny za program F-16 gen. Lech Ma-
innych niż dotychczas zasad, wymagało lenie na skróty”. Choć i tak nie ma wy- jewski znalazł się w swoistej sytuacji wo-
nie tylko kupna samych samolotów, ale tak- starczającej liczby instruktorów, aby po- dza bez armii.
że modernizacji infrastruktury lotnisko- rządnie wytrenować tych nielicznych pi- Uruchomiony już kilka lat temu proces
wej, zmian w systemie wymiany infor- lotów, którzy wracają zza oceanu. Forso- wdrażania „efów” oczywiście toczy się do
macji, łączności, logistyki, zapewnienia wana jest koncepcja, aby na F-16 zaczę- przodu, ale nie można oprzeć się wrażeniu,

nowego systemu szkolenia oraz warunków to przeszkalać także nieliczną (ośmiu pi- że jak nigdy dotąd bez stałej i bacznej kon-
służby dla żołnierzy. Tymczasem z tej listy lotów) grupę młodych lotników z Su-22 troli oraz koordynacji z Warszawy. Nawet
nie zrealizowano po dziś dzień większości i MiG-29. A przecież ludzie ci nie mają Amerykanie podkreślają, że program F-16
postulatów! Swoiste zachłyśnięcie się kosz- doświadczenia w lataniu na myśliwcach potrzebuje u nas wyraźnego lidera.
tami samych myśliwców sprawiło, że ar- ze „szklaną kabiną”. O niedorzeczności
gumenty o bezwzględnie koniecznych in- takiego pomysłu wypowiadał się m.in. JAK KUBA BOGU…
westycjach, choćby w szkolnictwo czy poprzedni szef biura F-16 Piotr Łukasze- Program F-16 to także doskonały poli-
logistykę, spychano na dalszy plan. Nie wicz. Być może zaoszczędzono by nam gon do nauki, jak należy postępować z ludź-
rozstrzygnięto, czy Polska ma posiadać tego wszystkiego, gdyby w odpowiednim mi. I z podwładnymi w mundurach, i z cy-
nowe samoloty szkolenia zaawansowa- czasie prawidłowo oszacowano koszty wilami. Nie ma co ukrywać, iż wokół Ja-
nego, czy też może powinna zlecić zada- wdrażania samolotów i doprowadzenia strzębi narasta presja. Żołnierze skierowa-
nie wyszkolenia pilotów komuś zza gra- użytkujących je eskadr do statusu gotowo- ni do obsługi samolotów, tak piloci, jak
nicy. Problem, jakże kluczowy dla pro- ści bojowej. I zrozumiano, że aby mieć do- i technicy, to w zdecydowanej większości
gramu F-16, łatano prowizorycznie, wy- brze funkcjonującą eskadrę Jastrzębi, trze- fachowcy i entuzjaści, poważnie zaangażo-
korzystując amerykańskie fundusze po- ba posiadać też szerokie zaplecze logistycz- wani w służbę. Wielu z nich obawia się jed-
mocowe. Obecnie mamy zagwarantowa- ne czy sprawny system szkoleniowy, z sa- nak, iż myśliwce są ważniejsze od ludzi.
ne, że do wiosny 2009 r. za oceanem zo- molotem treningu zaawansowanego na Problemy personalne mogą mieć poważny 

nr 11/2007 Polska Zbrojna 41


KULISY F-16
wpływ na funkcjonowanie programu, jeśli stości są to jednak drobiazgi i sam samo- realizacji, a nie zdawać się na myślenie
żołnierzom nie zostanie zapewniony właś- lot to po prostu doskonała broń. Natomiast życzeniowe i sławne „jakoś to będzie”.
ciwy system motywacyjny i wytyczone to, czy będziemy potrafili go właściwie wy- Dziś, zimą, piloci F-16 nie mają łatwe-
czytelne ścieżki rozwoju zawodowego. korzystać, zależy już wyłącznie od nas. Sa- go zadania. W Arizonie, gdzie dotych-
A patrząc na statystyki odejść z armii, to mi Amerykanie podkreślają, że w program czas latali, panują idealne warunki przez
właśnie Siły Powietrzne mogą sobie naj- F-16 zaangażowani są w Polsce ludzie, cały rok. U nas ryzykują lądowanie na
mniej dziś pozwolić na dalsze tracenie dro- „którym się bardzo chce”. Technikom i pi- oblodzonych lotniskach i loty we mgle.
gich specjalistów. lotom trzeba jednak pomóc, zapewniając Co nie zmienia faktu, iż przecież latają.
Zmian wymaga także podejście np. me- im stabilną i uporządkowaną pracę. Pro- Powoli przezwyciężane są kolejne trud-
diów. Obecnie obowiązuje bowiem w te- gram wdrażania F-16 wymaga jeszcze wie- ności, nie do przeskoczenia w okresie
macie F-16 system zero-jedynkowy. O Ja- lu kluczowych decyzji, jakie należy pod- wdrażania nowego samolotu. Problemy
strzębiach pisze się i mówi albo źle, albo jąć z rozwagą i bez zbędnej presji, szacu- muszą się pojawiać, eksperci zaś powinni
wcale. Po części jest to szukanie taniej sen- jąc dokładnie koszty i rysując realne plany je rozwiązywać. 
sacji i celowe wyostrzanie pewnych prob-
lemów, z drugiej strony jednak także Siły ABY MIEĆ DOBRZE FUNKCJONUJĄCĄ ESKADRĘ JASTRZĘBI, trzeba posiadać szero-
kie zaplecze logistyczne czy sprawny system szkoleniowy, z samolotem treningu zaawansowane-
Powietrzne nie powinny zbyt nerwowo re- go na czele. Na razie nie doczekaliśmy się dobrego systemu szkolenia pod F-16.
agować na przedstawicieli prasy. Oczywi-
ście z powodów bezpieczeństwa i koniecz-
ności zachowania tajemnicy należy wpro-
wadzać zasadne ograniczenia, ale z drugiej
strony, jeśli armia chce promocji programu
i dobrego odbioru społecznego F-16, nie-
wpuszczanie dziennikarzy na lotniska czy
udawanie, że nie ma problemów, jest nie
do przyjęcia.
W programie F-16 chyba najbardziej ku-
riozalne jest to, że większość problemów
nie dotyczy wcale samego „efa”, ale raczej
zagadnień mu towarzyszących. Owszem,
i na Jastrzębia można trochę ponarzekać,
zwracając uwagę na nienajlepszy stan tech-
niczny niektórych elementów wyposaże-
nia otrzymywanego z USA. W rzeczywi-
JAROSŁAW WIŚNIEWSKI/LOCKHEED MARTIN

Cena
jednego
F-16C Block 52+ bez
uzbrojenia i kosztów wy-
szkolenia pilota to 42 mln
dol., dwumiejscowy F-16D
w tej odmianie jest
o dwa miliony
42 Polska Zbrojna nr 11/2007
droższy.
Minister Obrony Narodowej
ogłasza konkurs na stanowisko
dyrektora Centralnego Archiwum Wojskowego w Warszawie,
ul. Czerwonych Beretów 124, 00- 910 Warszawa.

Kandydaci przystępujący
do konkursu powinni spełniać
następująca wymagania:
Wymagania konieczne
1) obywatelstwo polskie; Oferty kandydatów powinny zawierać:
2) wykształcenie wyższe o kierunku 1) życiorys z opisem dotychczasowej pracy
zawodowej (CV z fotografią);
archiwistyka lub historia; 2) pisemne zgłoszenie się do konkursu
3) znajomość przepisów o narodowym z motywacją kandydowania na dyrektora
zasobie archiwalnym i archiwach; Centralnego Archiwum Wojskowego;
4) udokumentowany minimum 3) zaświadczenie o niekaralności;
5-letni staż pracy na stanowiskach 4) odpisy dyplomów oraz zaświadczeń o po-
siadanych kwalifikacjach;
kierowniczych w państwowej sieci 5) posiadane opinie za okres trzech ostat-
archiwalnej; nich lat pracy;
5) znajomość problematyki archiwal- 6) pisemne opracowanie koncepcji funkcjo-
nej związanej z gromadzeniem, ewi- nowania Centralnego Archiwum Wojskowe-
go i archiwistyki wojskowej;
dencją, przechowywaniem, opracowy- 7) zaświadczenie lekarskie o stanie zdro-
waniem, udostępnianiem i zabezpie- wia pozwalającym na pracę w archiwum na
czeniem zasobu archiwalnego; stanowisku kierowniczym.
6) zdolności w zakresie zarzą-
dzania zasobami ludzkimi
WYMAGANIA
i kierowania zespołami
oraz umiejętności organi- POŻĄDANE
zatorskie; 1) znajomość problematy-
7) znajomość języka ki historii wojskowości,
angielskiego na poziomie 2) posiadanie tytułu nauko-
wego w zakresie nauk
dobrym;
związanych z działal-
8) dobry stan zdrowia;
nością archiwów.
9) uregulowany stosunek do
służby wojskowej;
10) posiadanie poświadczenia R
ozpatrzenie wniosków nastąpi w ciągu 7 dni
po upływie terminu wyznaczonego do ich skła-
bezpieczeństwa uprawniającego do dania. O zakwalifikowaniu się do konkursu oraz
terminie jego przeprowadzenia kandydaci zostaną
dostępu do informacji niejawnych sta- powiadomieni indywidualnie.
nowiących tajemnicę państwową, * o zachowaniu terminu decyduje data przyjęcia ofer-
ty przez ww. kancelarię.
oznaczonych klauzulą „ściśle tajne”.

POWYŻSZE DOKUMENTY w zamkniętych kopertach z dopiskiem KONKURS NA DYREKTORA CENTRALNEGO ARCHIWUM WOJSKO-
WEGO należy składać do dyrektora Departamentu Administracyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej, al. Niepodległości 218,
00-911 Warszawa, Kancelaria Jawna nr 6, w terminie 30 dni od daty ukazania się niniejszego ogłoszenia*.
Informacji o konkursie udziela Centralne Archiwum Wojskowe, tel. (0-22) 6 813 700, CA MON 813 700 i tel. (0-22) 6 813 144,
CA MON 813 144.
KANDYDAT ma możliwość zapoznania się z funkcjonowaniem instytucji na podstawie dokumentów dostępnych w Pracowni Informa-
cji Archiwalnej Centralnego Archiwum Wojskowego w Warszawie (tel. 0-22 6 814 584), ul. Czerwonych Beretów 124.

nr 11/2007 Polska Zbrojna 43


WOJSKO ĆWICZENIA

W
ielu z nich najpewniej Który z wojskowych jeszcze kilka lat
Czy pół roku po w ogóle nie poznamy, temu wpisałby w scenariusz ćwiczenia
„Anakondzie” warto gdyż są tajne. Wystar- zagadnienia dotyczące wspólnego tłu-
w ogóle jeszcze o niej czy jednak zapoznać mienia buntu w zakładzie karnym przez
się z gotowymi już Służbę Więzienną oraz Żandarmerię
mówić? Okazuje się, że opracowaniami jaw- Wojskową, pościg za więźniami, którym
tak, bo co najmniej do nymi, by pozbyć się wątpliwości, że na- udało się zbiec, czy policyjno-wojskową
prawdę były to wyjątkowe manewry. akcję z ziemi, powietrza i morza przepro-
końca 2008 r. będziemy W ćwiczeniu wzięło udział najwięcej wadzoną w celu odbicia zakładników?
wyciągać wnioski z tych żołnierzy i środków ogniowych od Dziwić zatem może niezbyt duże do-
1992 r. Po raz pierwszy również – na tak tychczas zainteresowanie doświadczenia-
ćwiczeń. dużą skalę – zorganizowano praktyczny mi zdobytymi w czasie ćwiczenia ze stro-
sprawdzian umiejętności dowódców, ny niektórych instytucji odpowiadających
sztabów oraz żołnierzy i funkcjonariu- za bezpieczeństwo narodowe. Specjaliści
szy wielu służb w prowadzeniu działań od spraw bezpieczeństwa obawiają się na-
połączonych, wymuszonych zupełnie no- wet, że jeśli nic się nie zmieni, wyciągnię-
wymi, nieznanymi do niedawna, a i dziś te wnioski, zamiast znaleźć odzwiercied-
nie przez wszystkich docenianymi zagro- lenie w nowych dokumentach legislacyj-
żeniami. W czasie tych manewrów woj- nych usuwających przeszkody i komplika-
sko było wciąż najważniejszym elemen- cje międzyresortowej współpracy, pozosta-
tem, ale niejedynym, znacznie większej ną jedynie na papierze.
układanki – systemu bezpieczeństwa – To przemyślenia ważne dla wizji sił
państwa. zbrojnych, zwłaszcza właściwego przygo-

Ćwiczenia
z... życzliwości W ŁO D Z I M I E R Z K A L E TA

J ak pokazało ćwiczenie, problemy współ-


RAZEM, ALE WCIĄŻ JAKBY OSOBNO

działania wojska z policją w sytuacjach


kryzysu czy innych zagrożeń nie są jedno-
znacznie uregulowane. Brakuje m.in. jas-
nych rozwiązań dotyczących współpracy
medycznej pomiędzy resortami. Nie ma
też przepisów dotyczących współdziałania
Żandarmerii Wojskowej z Policją i innymi
służbami, np. Państwową Strażą Pożarną.
Biorąc pod uwagę obowiązujące przepisy,
AGNIESZKA SZKODA/ MAGDALENA KOWALSKA-SENDEK

ćwiczenie „Anakonda” mogłoby się w ogó-


le nie odbyć. Głównie z braku jasnych za-
sad takiej współpracy. Problemy organiza-
cyjne w czasie przygotowania były najlep-
szym przykładem ogromnego braku spój-
ności przepisów dotyczących przyszłych
wspólnych działań. Stąd też jeden z waż-
niejszych wniosków z ćwiczenia postuluje
jak najszybsze wprowadzenie rozwiązań
formalnoprawnych normujących współ-
działanie wojska z policją oraz innymi
ogniwami pozamilitarnymi.

44 Polska Zbrojna nr 11/2007


towania i skutecznego prowadzenia dzia- Uregulowania wymagają także zarzą- lemem jest dowodzenie największym kom-
łań połączonych ze służbami oraz forma- dzanie przestrzenią powietrzną podczas po- ponentem – lądowym. Podczas ćwiczenia
cjami pozamilitarnymi w sytuacjach kry- dobnych operacji oraz działania z zakresu rolę tę pełniło dowództwo 2 KZ, gdyż
zysowych, ale także dobrego przygotowa- tzw. targetingu, czyli określenie ważności w wojskach lądowych nie ma odpowied-
nia kontyngentów wojskowych do działań celów i kolejności ich niszczenia. Sprecy- niego centrum.
poza granicami kraju – uważają oficerowie zowania procedur wymaga również współ- Wiele wniosków, które wyciągnęli
z Dowództwa Operacyjnego. działanie sił w ramach CSAR, czyli rato- uczestniczący w ćwiczeniach dowódcy
wanie rannych z pola walki. Dotychczas ZT, oddziałów i pododdziałów, np. pod-
Procedury do poprawki każdy rodzaj sił zbrojnych wykonywał te czas prowadzenia strzelań, forsowania
– Nie może być tak, jak to miało miej- zadania według własnych wytycznych. przeszkód wodnych, desantowania czy
sce w czasie ćwiczenia, że wojsko z braku W działaniach połączonych niezbędny jest współdziałania z lotnictwem oraz śmi-
odpowiednich procedur nie mogło zatan- jednolity plan integrujący wysiłki różnych głowcami, zastosowane zostanie w szko-
kować policyjnego śmigłowca – opowia- rodzajów sił zbrojnych. leniu żołnierzy jeszcze w tym roku. Po-
dają jego uczestnicy. dobną pracę wykonali też szkoleniowcy
Dowódcom wyraźnie brakowało także Konieczna centralizacja w rodzajach sił zbrojnych, dywizjach
zintegrowanego systemu wspomagania do- I w tym tkwi kolejny szkopuł. W ćwi- i brygadach, weryfikujący m.in. normy
wodzenia, co przy użyciu tak wielu róż- czeniach DO dowodzi komponentami ro- szkoleniowe dla załóg KTO Rosomak.
nych służb i formacji jest niezbędne dla dzajów sił zbrojnych poprzez istniejące Z wielu tych doświadczeń korzystają np.
skuteczności prowadzonych akcji. Są jed- w strukturach SP i MW centra: Operacji żołnierze przygotowujący się do wyjazdu
nak symptomy świadczące m.in. o patrze- Powietrznych i Operacji Morskich. Prob- na misje. 
niu na bezpieczeństwo narodowe przez pry-
zmat doświadczeń z „Anakondy”. Przy-
kładem tego może być chociażby konfe-
rencja poświęcona „Wizji sił zbrojnych” Trzy pytania do
ONA

zorganizowana pod koniec stycznia przez


gen. broni Henryka Tacika,
/BELL

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.


dowódcy Dowództwa
EWICZ

– Myślenie o bezpieczeństwie wyłącz-


nie w kategoriach własnego resortu jest błę-
PRYML

dem – mówił podczas dyskusji były mini-


ster obrony narodowej Radosław Sikorski.
Operacyjnego
PIOTR

Zapowiedział udostępnienie w razie po- – kiedy większości oficerów Dowódz-


trzeby MSWiA wojskowego systemu ra- twa Operacyjnego skończy się kaden-
townictwa medycznego oraz przeprowa- cja. Według wciąż jeszcze obowiązują-
dzenie niezbędnych zmian w prawie umoż- Czy mają rację sceptycy sugerujący, cych zasad żołnierze ci powinni objąć
liwiających również użycie sił specjalnych że w świetle obowiązujących przepi- inne stanowiska. Nowe kierownictwo
na terenie kraju. sów ćwiczenie „Anakonda ’06” mo- DO stanęłoby zatem przed poważnym
Podczas wspomnianej konferencji Wła- gło się w ogóle nie odbyć? problemem zorganizowania ćwiczenia,
dysław Stasiak, szef BBN, zapowiedział, – W świetle obowiązującego prawa, na którego temat, na dobrą sprawę, nie-
że priorytetem w najbliższych miesiącach teoretycznie oczywiście, taka możli- wiele wie i praktycznie nie ma czasu,
będzie uchwalenie ustawy o bezpieczeń- wość istniała. Nie ma bowiem jasnych by się do niego przygotować.
stwie narodowym. rozwiązań legislacyjnych dotyczących
– Ćwiczenie pokazało też, iż potrzebne wspólnych operacji. Ale ćwiczenie nie Czy nie za rzadko mówi się o doświad-
są rozwiązania konieczne dla sprawnego mogło się nie odbyć. Dobra wola i zro- czeniach z ćwiczeń w kontekście dys-
prowadzenia działań połączonych podod- zumienie potrzeb obronnych wśród kusji nad nową wizją działań dla bez-
działów różnych rodzajów sił zbrojnych, osób odpowiedzialnych za bezpieczeń- pieczeństwa państwa?
ich przygotowania oraz dowodzenia w wal- stwo kraju są silniejsze od legislacyj- – Takie czasem odnoszę wrażenie.
ce – mówi kmdr por. Arkadiusz Szczypka nych niedostatków. Wynika to być może z faktu, że jak do-
z DO, współautor ćwiczenia. Okazało się tąd nie mamy w kraju jednego, silnego
m.in., że nie ma jasnych uregulowań doty- Powiedział też Pan, że z ćwiczeniem ośrodka, który analizowałby te wnioski,
czących przyjmowania wydzielonych sił tym równie dobrze można było po- prowadził badania i kompetentnie wypo-
do operacji przez dowódcę DO. Wszystko czekać do jesieni tego roku. To wiadał się w kwestiach bezpieczeństwa.
dzieje się nieformalnie, co sprawia, że nie prawda? Takie badania, ale w zakresie odpowia-
bardzo wiadomo, kto poniósłby odpowie- – Taka możliwość rzeczywiście ist- dającym potrzebom wojsk, dotyczące
dzialność w sytuacji, gdyby przypadkiem niała. To także wynik niespójności prze- m.in. niszczenia celów, zasad zarządza-
doszło do nieprawidłowości w działaniu pisów. Zgodnie z wytycznymi ćwicze- nia przestrzenią powietrzną czy spraw-
czy wypadku. nia powinny być prowadzone od naj- dzenia funkcjonalności nowego uzbroje-
Inny problem. Mimo iż w DO mają bez- prostszych do najbardziej złożonych, nia i wyposażenia, były natomiast pro-
pośrednią łączność z poszczególnymi ro- których uwieńczeniem powinny być wadzone podczas „Anakondy”. Dla woj-
dzajami sił zbrojnych, to zintegrowanego, ćwiczenia z wojskami w ramach opera- ska to norma. Ale czy to jedyna przyczy-
przetwarzającego te informacje systemu cji połączonej. Trzymając się tego har- na? Ćwiczenie niewątpliwie odbyło się
dowodzenia w praktyce nie ma. Szwanku- monogramu, należało zaplanować w nie najlepszym politycznie czasie.
je przez to system obiegu informacji. Zda- „Anakondę” np. na jesień 2007 r. To A i teraz w polityce gorąco. Nie spiesz-
rza się, że niektóre komórki zadają te same jednak czas – zgodnie z pragmatyką my się zatem z opiniami.
pytania.

nr 11/2007 Polska Zbrojna 45


PORADY PRAWO

TA D E U S Z M I T E K

Żołnierz zawodowy
zwalniany ze służby może
uzbierać na nową drogę
życiową niemałą sumę.
Musi jednak spełnić wiele
warunków. Warto dokładnie
wiedzieć, jakie, choćby po to,
aby w swoich kadrowych
i finansowych kalkulacjach
nie popełnić błędów.

Od armii
na pożegnanie
Wydawać by się mogło, że każdy żoł- stażu służby. Po roku służby jest to rów- pusie kadry. Dotyczy to także likwida-
nierz zawodowy, który szykuje się do nowartość jednomiesięcznego uposaże- cji stanowiska służbowego, które żoł-
odejścia do cywila, wie dobrze, jakie nia. Po pięciu latach należy się dwumie- nierz zajmował.
świadczenia i należności przysługują sięczne uposażenie, a po dziesięciu Są też jednak przypadki, gdy odpra-
mu po zdjęciu munduru. Oblicza sobie – trzymiesięczne. Jeśli ktoś przesłuży wa przysługuje jedynie w wysokości
dokładnie, czego może oczekiwać od dłużej niż dziesięć lat, to za każdy rok 50 proc. uposażenia. Ma to miejsce wte-
wojska. Będzie to przecież jego „wy- (ponad owe 10) odprawa zwiększa się o dy, gdy żołnierz zawodowy sam wypo-
prawka” na nową drogę życia. 20 proc. miesięcznego uposażenia. Nie wiedział stosunek służbowy, a zawodo-
– Okazuje się jednak, że wielu zwal- więcej jednak niż do wysokości 600 wą służbę pełnił krócej niż dziesięć lat.
nianych ze służby nie za bardzo orien- proc. miesięcznego uposażenia. Należy Ograniczenie odprawy do 50 proc.
tuje się, co im się należy, pod jakimi wa- przy tym wiedzieć, że uposażenie wli- uposażenia ma miejsce również w na-
runkami i na jakich podstawach praw- czanie do odprawy to kwota uposażenia stępujących przypadkach:
nych. Niekiedy sumy, które sobie sami zasadniczego należnego w ostatnim  zrzeczenia się obywatelstwa polskie-
wyliczają, są wzięte z kapelusza, a nie dniu pełnienia służby – wraz z dodatka- go lub nabycia obywatelstwa innego
z obowiązujących przepisów – mówi nie- mi o charakterze stałym. państwa;
co zdziwiony tą niewiedzą Daniel Grze- Takie są ogólne zasady określania wy-  prawomocnego ukarania przez organ
lak, dyrektor Wojskowego Centrum Ak- sokości odprawy. Mogą jednak zaistnieć właściwego samorządu zawodowego
tywizacji Zawodowej. Podsuwamy zatem przypadki szczególne. Odprawę w wy- karą zawieszenia lub pozbawienia pra-
ściągawkę, która pomoże dokładnie wy- sokości 600 proc. uposażenia można do- wa wykonywania zawodu (np. lekarskie-
liczyć, co żołnierz zawodowy może do- stać bez względu na staż służby w przy- go czy prawniczego);
stać od armii na pożegnanie i w jakim mo- padku, gdy żołnierz pełniący służbę sta-  nieusprawiedliwionej nieobecności jed-
mencie odejście jest najroztropniejsze. łą został zwolniony wskutek rozformo- norazowo przez trzy dni robocze;
Przede wszystkim należy się odpra- wania jednostki wojskowej lub zmniej-  otrzymania niedostatecznej ogólnej
wa. W jakiej wysokości? To zależy od szenia jej stanu etatowego w jego kor- oceny w okresowej opinii służbowej.

46 Polska Zbrojna nr 11/2007


Co należy się Także przy naliczaniu tego świadcze-
żołnierzowi zwolnionemu nia uwzględniane są sytuacje szczegól-
ne. Należy się ono niezależnie od okre-
z zawodowej służby: su pełnienia służby, jeśli ktoś został
 odprawa; zwolniony z powodu:
 świadczenie pieniężne wypłacane przez  rozformowania jednostki lub zmniej-
12 miesięcy; szenia jej stanu etatowego w korpusie
 dodatkowe uposażenie roczne za rok, kadry, w którym żołnierz pełnił służ-
w którym nastąpiło zwolnienie ze służby; bę, albo likwidacji zajmowanego sta-
 ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczyn- nowiska służbowego, jeśli nie było
kowy niewykorzystany w roku zwolnienia; możliwości wyznaczenia go na inne
 niepobrana gratyfikacja urlopowa; stanowisko;
 ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany  orzeczenia przez wojskową komisję
przejazd na koszt wojska; lekarską niezdolności do pełnienia za-
 zwrot kosztów przeprowadzki. wodowej służby – jednak tylko w sytu-
acji, gdy niezdolność zaistniała w wy-
Sytuacja taka istnieje także, gdy do niku wypadku związanego z pełnieniem
zwolnienia doszło w wyniku prawo- służby albo z chorobą wywołaną jej
mocnego orzeczenia o wymierzeniu ka- szczególnymi warunkami.
ry dyscyplinarnej usunięcia z zawodo- Dodajmy, że świadczenie to nie przy-
wej służby. Dotyczy to też prawomoc- sługuje, jeśli zaistniały takie same prze-
nego orzeczenia pozbawienia praw pub- słanki, które powodują utratę prawa do
licznych, wydalenia ze służby wojsko- odprawy lub zmniejszenia jej wysoko-
wej lub zakazu wykonywania zawodu żoł- ści do 50 proc. uposażenia.
nierza zawodowego. Istotne jest, że świadczenie może być
Odprawa nie przysługuje również wypłacane co miesiąc przez rok po
w przypadku skazania prawomocnym wy- zwolnieniu ze służby albo jednorazowo
rokiem na karę pozbawienia wolności z góry za cały należny okres. W tym
CLIPART/MARCIN DMOWSKI

(aresztu wojskowego) – jeśli sąd nie orzekł drugim przypadku dzieje się tak na wnio-
warunkowego zawieszenia tej kary. sek złożony przez żołnierza – nie później
Po zwolnieniu ze służby należy się niż w ciągu 30 dni od dnia zwolnienia.
także osobno naliczane świadczenie pie- Wybór formy wypłaty przez biuro eme-
niężne. Przysługuje ono zasadniczo po rytalne zależy już od osobistych kalkula-
przesłużeniu nieprzerwanie co najmniej cji finansowych zainteresowanego.
15 lat. Świadczenie to jest wypłacane Może zaistnieć też sytuacja, że zbie-
co miesiąc przez rok po zwolnieniu ze gają się uprawnienia do świadczenia
Zdarzają również sytuacje, w których służby. Miesięczna kwota to uposażenie pieniężnego, o którym pisaliśmy wyżej,
odprawa w ogóle nie przysługuje. Na- zasadnicze żołnierza wraz z dodatkami i świadczenia emerytalnego. Wówczas
wet na złotówkę nie będzie mógł liczyć o charakterze stałym. Podobnie jak przy należy się tylko jedno świadczenie,
ten, kto został zwolniony wskutek utra- odprawie – należne w ostatnim dniu peł- a żołnierz sam musi wybrać, na które
ty stopnia wojskowego albo degradacji. nienia służby. się decyduje. 

Urlop czy kasa dodatkowe uposażenie przysługuje w wy- rakterze stałym. Jak i w poprzednich przy-
sokości proporcjonalnej do liczby pełnych padkach – należnego w ostatnim dniu

D o kieszeni odchodzącego z zawodo-


wej służby mogą też trafić kwoty na-
leżne z tytułu świadczeń, nazwijmy je, sy-
miesięcy (kalendarzowych), za które żoł-
nierz otrzymał uposażenie.
Doliczyć sobie można także pieniądze za
pełnienia służby.
Niezależnie od tej kwoty należy się gratyfi-
kacja urlopowa niewykorzystana w roku
tuacyjnych. Te wymagają już bardziej pre- urlop i przejazd. Jeśli ktoś był na tyle prze- zwolnienia ze służby. Doliczyć do tego
cyzyjnych obliczeń. zorny, że w dniu zwolnienia miał niewyko- trzeba również zryczałtowany ekwiwalent
Trzeba zatem wiedzieć, że należy się jesz- rzystany urlop wypoczynkowy (wliczając pieniężny za niewykorzystany w tym roku
cze dodatkowe uposażenie roczne za rok, w to urlop dodatkowy, jeśli taki przysługu- przejazd na koszt wojska.
w którym nastąpiło zwolnienie ze służby. je), to należy mu się ekwiwalent pieniężny. I wreszcie ostatnią należnością, na jaką
Jest ono wypłacane w wysokości jedno- Przy tym zarówno za urlop niewykorzysta- można liczyć, jest zwrot kosztów przepro-
miesięcznego uposażenia zasadniczego ny w roku zwolnienia ze służby, jak i za wadzki. Wlicza się do nich jednorazowy
wraz z dodatkami o charakterze stałym. niewykorzystane urlopy z lat poprzednich. przejazd żołnierza i członków jego rodziny
W tym przypadku trzeba wziąć pod uwagę Z tym że nie więcej niż za trzy lata. Za je- oraz koszt przewozu wyposażenia domo-
liczbę przesłużonych w owym roku (kalen- den dzień niewykorzystanego urlopu nale- wego do dowolnie obranego miejsca za-
darzowym) miesięcy. Jeżeli żołnierz pełnił ży się 1/22 części miesięcznego uposaże- mieszkania w kraju. Żołnierz ma trzy lata,
służbę przez co najmniej sześć miesięcy, nia zasadniczego wraz z dodatkami o cha- by skorzystać z tej należności.
PODSTAWA PRAWNA: USTAWA O SŁUŻBIE WOJSKOWEJ ŻOŁNIERZY ZAWODOWYCH Z 11 WRZEŚNIA 2003 R. (DZU Z 2003 R. NR 179, POZ. 1750).

nr 11/2007 Polska Zbrojna 47


TRADYCJE HISTORIA

NA POCZĄTKU
BYŁA FOKA KRZYSZTOF WILEWSKI

Gdy w 1992 r. helscy rybacy złowili chorą fokę, trafiła ona do Stacji Morskiej
Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. Mało kto wtedy
przypuszczał, że za sprawą tego niepozornego zwierzaka powstanie
stowarzyszenie, które będzie ratowało nie tylko zagrożoną wyginięciem
morską faunę, ale również zapomniane militarne zabytki.

I
I

ERIA
BAT K omandor ppor. Heliodor Laskowski
był jednym z najmłodszych oficerów
I

w Dowództwie Marynarki Wojennej II RP.


I

Gdy objął stanowisko szefa służby


Artylerii i Uzbrojenia w Kierownictwie
Marynarki Wojennej RP, przeforsował po-
mysł budowy na Helu silnie uzbrojonej
bazy lądowej, której działa mogłyby pro-
JAROSŁAW WIŚNIEWSKI

wadzić skuteczny ogień aż do południo-


wych wybrzeży Zatoki Puckiej.
Prowadzone na początku lat 30. prace
planistyczne doprowadziły do podpisania
20 grudnia 1933 r. umowy na dostawę

48 Polska Zbrojna nr 11/2007


W
strefie helskiej – W 1992 r. wyłowiono z Bałtyku scho-
znajduje się naj- rowaną fokę. Dla osób związanych z rato-
więcej w Polsce waniem fauny Bałtyku, których w naszym
obiektów militar- mieście było sporo, był to impuls do tego,
nych w przelicze- by stworzyć sformalizowaną strukturę,
niu na kilometr która zajmie się pozyskiwaniem funduszy
kwadratowy. Lista na pomoc zagrożonym gatunkom – mó-
zabytków jest imponująca: począwszy od wi Ryszard Kretkiewicz, przewodniczący
stanowisk ogniowych baterii im. Heliodo- zarządu helskiego Muzeum Obrony Wy-
ra Laskowskiego, poprzez stanowiska og- brzeża oraz członek zarządu Stowarzysze-
niowe przeciwdesantowej 27 Baterii Arty- nia „Przyjaciele Helu”. – W statucie utwo-
lerii Stałej, baterii „greckiej” i „duńskiej”, rzonego w 1996 r. stowarzyszenia wśród
baterii przeciwlotniczych, aż do stanowisk zadań znalazły się jednak nie tylko te
najcięższej niemieckiej baterii nadbrzeżnej dla entuzjastów ochrony przyrody. Zapi-
„Schleswig-Holstein” z dziewięciokondyg- sano w nim również dbanie o helskie za-

JAROSŁAW WIŚNIEWSKI
nacyjną wieżą kierowania ogniem, kończąc bytki militarne jako część dziedzictwa hi-
na porcie Marynarki Wojennej. Gdy doda storycznego.
się do tej i tak niepełnej listy niezliczone Założycielami stowarzyszenia byli m.in.
mniejsze obiekty, jak schrony czy wieżycz- prof. Krzysztof Skóra – kierownik stacji
ki strzelnicze, to aż trudno zrozumieć, cze- morskiej Instytutu Oceanografii UG, Syl-
mu taki potencjał nie był do tej pory w peł- wester Ostrowicki – pierwszy burmistrz
ni wykorzystywany. Nie rozumieją tego Helu po transformacji ustrojowej, oraz Mi- ogromny sukces i zarazem przełamanie
również mieszkańcy Helu. rosław Kuklik – obecny prezes stowarzy- pewnego rodzaju tabu. Polskie i niemie-
– Naprawdę trudno jest znaleźć racjonal- szenia, kierownik oddziału rybołówstwa ckie obiekty razem jako zabytki.
ne wytłumaczenie, dlaczego poprzednie w Oddziale Centralnego Muzeum Mor-
władze nie doceniały tradycji powstałego skiego w Gdańsku. Przełamać tabu
w 1936 r. rejonu umocnionego – mówi Jak przyznają członkowie stowarzysze- Członkowie Stowarzyszenia „Przyjacie-
Wojciech Waśkowski ze Stowarzyszenia nia, początki nie były łatwe. Wszyscy le Helu”, którzy teraz działają również
„Przyjaciele Helu”, i dodaje: – Patrząc jed- uczyli się nie tyle, jak pomagać, ile, jak w ramach Muzeum Obrony Wybrzeża, nie
nak na losy ostatniego dowódcy bohater- zdobyć na tę pomoc pieniądze. Początko- ukrywają, że opieka nad zabytkami mili-
skiej baterii im. Heliodora Laskowskiego, wo priorytetem dla „Przyjaciół Helu” by- tarnymi pozostawionymi przez Niemców
komandora Przybyszewskiego, który zo- ły foki, ale już wkrótce rozpoczęto inten- nie przez wszystkich była postrzegana po-
stał przez komunistyczne władze oskar- sywne działania mające na celu ratowa- zytywnie. Jednak gdy ich działania poka-
żony o zdradę i na mocy sfingowanego nie zabytków militarnych, dla których to zały, iż nie robią tego dla hołdowania tra-
procesu stracony, to ma się już jakąś od- nie lata wojny, a współcześni złomiarze, dycjom faszyzmu, a jedynie dla dbałości
powiedź. szabrujący wszystko, co można z zyskiem o historyczne obiekty, przekonali do swo-
sprzedać na złomowisku, okazali się ich planów mieszkańców Helu.
Entuzjaści groźni. – Wszyscy jesteśmy patriotami i trady-
Można jednak spokojnie powiedzieć, że Pierwszy sukces osiągnięto w 1999 r. cje polskiego oręża są nam bardzo bliskie
dla militarnych zabytków półwyspu hel- – Udało nam się wtedy coś, nad czym pra- – mówi Waśkowski, emerytowany żołnierz.
skiego transformacja ustrojowa była praw- cowaliśmy wspólnie z Fundacją Ochrony – Dla nas był to naprawdę trudny wybór,
dziwym wybawieniem. Najnowsza histo- Zabytków Militarnych z siedzibą w Lon- gdy pierwszym obiektem, którym się za-
ria jednak również ma swoje „zakręty”. Kto dynie. Obiekty militarne Helu powstałe jęliśmy jako stowarzyszenie, była bateria
wie, czy gdyby nie mała, niepozorna foka, w latach przedwojennych, ale także te wy- „Schleswig-Holstein” – wyjaśnia. – Zde-
którą wyłowili helscy rybacy, dziś można budowane przez Niemców, zostały wpisa- cydowały jednak względy formalne. Wte-
byłoby mówić o odradzaniu się zabytków ne do rejestru zabytków województwa po- dy tylko na ten obiekt mogliśmy pozyskać
na Helu. morskiego – wyjaśnia Waśkowski. – To był unijne środki. 

Bateria im. Heliodora Laskowskiego


czterech armat szwedzkiej firmy Bofors Dane armat Boforsa 152,4 mm wz. 30:
wz. 30 kalibru 152,4 mm i decyzji o budo- długość lufy – 55 kalibrów;
wie czterech stanowisk, przy których pra- masa pocisku – 47 kg (pancerne i burzące);
ce rozpoczęto wiosną 1935 r. Armaty prędkość początkowa – 920 m/s;
ustawiono wzdłuż nieregularnej linii, maksymalny zasięg – 22,4 do 26 km (w zależności
w dziesięciometrowych odstępach, na od typu pocisku);
schronach żelbetowych kryjących we- kąt ostrzału poziomego – 360 st.;
wnątrz komory amunicyjne. Platforma
masa działa – 10,5 t (9,6 t według oryginalnej syg-
działobitni, otoczona od czoła i z boków
natury na zamku działa);
przebijanie pancerza – 78 mm na 15 km.
przedpiersiem, miała dwie windy amuni-
cyjne służące do podawania pocisków ność bojową, jej twórca, zmożony ciężką kontradm. Jerzy Świrski nadał uroczyście
i ładunków miotających. W 1936 r., chorobą, zmarł. 1 stycznia 1937 r., 31 Baterii Dział na cyplu helskim imię
w czasie gdy helska bateria osiągała zdol- w uznaniu jego zasług, dowódca MW Heliodora Laskowskiego.

nr 11/2007 Polska Zbrojna 49


TRADYCJE HISTORIA
SŁOWO KAPELANA

C zy myślicie, że byli
większymi grzeszni-
kami niż inni? To ewan-
geliczne pytanie do mnie,
do każdego z nas. Jakże
często słyszy się stwier-
dzenia: nie zabiłem, nie
okradłem, więc nie mam grzechów.
Dla militar- No, może ten lub tamten to grzesz-
nych zabytków nik, ale ja? Taki szaraczek, który
JAROSŁAW WIŚNIEWSKI

półwyspu helskiego znów tak wiele złego uczynić nie mo-


transformacja ustro- że. Uważamy, że czas pokuty, czas
jowa była prawdzi- Wielkiego Postu to nie dla nas, to
wym wybawie- dla tych „innych”. Dla wszystkich
niem poza mną. A Chrystus zachęca nas
wszystkich, byśmy zadali sobie pyta-
nie: czy aby na pewno nie jestem
Zarówno Wojciech Waśkowski, jak i sze- obiektów militarnych z okresu II wojny owym ewangelicznym „nieurodzaj-
fujący zarządowi Muzeum Obrony Wy- światowej, które do tej pory pozostawały nym drzewem figowym”, wyjaławia-
brzeża Ryszard Kretkiewicz podkreślali pod opieką Marynarki Wojennej. jącym bezczelnie glebę bez przyno-
podczas rozmowy, że gdyby mogli wybrać – Zdajemy sobie sprawę, że potrwa jesz- szenia owoców? Drzewem o zagro-
inny obiekt militarny, byłaby to bateria im. cze trochę, zanim obiekty znajdujące się żonej przyszłości? Wielokrotnie na-
Heliodora Laskowskiego. Jednak gdy pod na helskim cyplu przejdą pod zarząd wet się nad tym nie zastanawiam.
koniec lat 90. rozpoczynali swoją działal- miasta, ale już sama możliwość daje do- A może to ja jestem „duchowym d
ność, znajdowała się ona pod kuratelą Ma- datkowy bodziec do działania – mówi armozjadem”, żerującym na wiel-
rynarki Wojennej i stacjonującej w Helu Kretkiewicz. kich grzechach innych. Chrystus
9 Flotylli Obrony Wybrzeża. Wybór padł Stowarzyszenie „Przyjaciele Helu” nie oczekuje ode mnie, bym spojrzał
więc na niemiecką baterię, tym bardziej że zamierza jednak czekać, aż wojsko prze- w głębię swego serca i tam znalazł
pojawiła się realna szansa na jej rekonstruk- każe gminie tereny. Wypracowane przez odpowiedź, czy rzeczywiście jestem
cję przy wsparciu środków unijnych. Wios- Muzeum Obrony Wybrzeża środki finan- bez grzechu. Muszę zajrzeć w głąb
ną 2005 r. dzięki pieniądzom z programu sowe już teraz planuje przeznaczyć na naj- i podjąć trud poznania siebie. A co
„Phare 2002 Spójność Społeczna i Gospo- cenniejszy polski zabytek militarny Helu ważniejsze, przyznania się do swej
darcza” oraz środkom od władz miasta roz- – baterię im. Heliodora Laskowskiego. słabości. To początek wszystkiego,
poczęły się prace remontowe przy wieży Dzięki sponsorowi, Dyrekcji Generalnej początek, by on mógł mi przywrócić
kierowania ogniem i na stanowisku ogrom- Poczty Polskiej, udało się zebrać do tej prawdziwą wartość, bym sam za-
nej, 406 mm armaty. W ramach projektu pory 60 tys. zł, które zostaną przeznaczo- kosztował bycia blisko Niego i czer-
zwanego „Pierścieniem Zatoki Gdańskiej” ne na prace przy stanowisku nr 3, gdzie pał życiodajne soki ze Źródła. Spra-
obiekty przystosowano do celów turystycz- znajduje się 130 mm działo produkcji ra- wiedliwość nakazuje nieurodzajne
nych i w 2006 r. Rada Miasta Helu podję- dzieckiej. drzewo wyciąć, by nie stwarzało
ła uchwałę o użyczeniu ich na dziesięć lat – Już na wiosnę rozpoczniemy prace re- problemów, by stworzyć miejsce roz-
Stowarzyszeniu „Przyjaciele Helu”. montowe, tak by turyści jak najszybciej mo- woju dla innych, mających szanse
gli podziwiać odnowione stanowisko – mó- na owoce. A Jezus daje mi kolejną
Czas na „Laskowskiego” wi Waśkowski. – Nasze plany obejmują szansę życiową. Skorzystam?
Ponad pół roku działalności Muzeum m.in. poprowadzenie do baterii prądu, wy- Oczywiście, czy warto ryzykować
Obrony Wybrzeża, które powstało, by za- piaskowanie działa, uruchomienie wind przegraną, skoro Bóg zajmuje się
rządzać przekazanymi przez miasto obiek- i wyciągów. W dwóch pomieszczeniach moją sprawą? Przychodzi z deli-
tami, pokazało, że był to prawdziwy strzał znajdujących się na dole baterii zamierza- katnością ogrodnika i pielęgnuje
w dziesiątkę. Dopisali turyści, udało się my stworzyć sale wystawowe prezentują- moje życie, które zazwyczaj odbie-
wypracować zysk. „Przyjaciele Helu” za- ce historię bohaterskich obrońców Helu ga od ideału. Cierpliwie znosi moje
dbali również o to, by rekonstrukcja nie- – dodaje. odrzucenia. On ma „czas”. Czas
mieckiego obiektu nie ograniczyła się do W dalszej przyszłości planowane jest od- miłosierdzia, który jednakże spotka
wstawienia tam poniemieckich pamiątek. restaurowanie pozostałych stanowisk ba- się kiedyś z czasem sprawiedliwo-
Stanowisko baterii „Schleswig-Holstein” terii „Laskowskiego” oraz osadzenie na ści. Czy zdążę pozałatwiać ważne
stało się miejscem prezentacji dorobku pol- nich ocalałych, oryginalnych armat Bo- sprawy życiowe przed upływem
skiego oręża. W ubiegłym roku wystawy forsa, które przechowywane są w muze- mojego czasu? Żebym się tylko nie
o 32 dniach obrony Helu i dowódcy 31 Ba- ach w Gdyni i Warszawie. Dla turystów przeliczył. Bo jak mówi Ewangelia,
terii kmdr. Zbigniewie Przybyszewskim nie lada atrakcją może być również ciąg nieurodzajne drzewo, w przyszłości
zwiedził nawet ostatni prezydent RP na podziemnych korytarzy łączących stano- nadal nieprzynoszące owocu, prze-
uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. wiska 27 Baterii Artylerii Stałej wybu- znaczone będzie do wycięcia. Spiesz-
Muzeum nie zamierza jednak poprzesta- dowanej w latach 50. Pozostaje tylko ki- my się więc. Czas ucieka, wieczność
wać na okolicznościowych wystawach. bicować Stowarzyszeniu „Przyjaciele He- czeka.
Rozformowanie 9 Flotylli Obrony Wybrze- lu”, aby te ambitne plany udało się im Ks. kpt. Mateusz Hebda
ża otworzyło drogę do restauracji polskich zrealizować. 

50 Polska Zbrojna nr 11/2007


PRZEGLĄD PRASY
Cisza nad miastem
DZIENNIK BAŁT YCKI

M iG-29 przestały latać nad


Malborkiem. Dowódca 22 Bazy
Lotniczej tłumaczy, że nie ma to nic wspól-
nego z awaryjnością myśliwców. Pilotów
zatrzymuje na ziemi pogoda. Dowództwo
malborskiej jednostki zaprzecza, jakoby
były problemy ze stanem technicznym my-
śliwców. – Stan samolotów jest dobry i nie
powoduje jakiegokolwiek zagrożenia bez-
pieczeństwa państwa – mówi płk pil.
Eugeniusz Gardas, dowódca 22 BL.
– Sprawność naszych Migów oceniam na
70 procent. To nie znaczy, że 30 procent
jest niesprawnych. Po prostu są w danej
chwili wyłączone z eksploatacji.

Doktor ucieka z wojska


SŁOWO POLSKIE
GAZETA WROCŁAWSKA

PIOTR PRYMLEWICZ/BELLONA (2)


W cywilnych klinikach w Europie czekają
na nich dziesięciokrotnie wyższe za-
robki. W całym kraju brakuje już 400 me-
dyków, zaś polski kontyngent w Iraku zmu- NOWINY

Tu można się rozerwać


szony jest posiłkować się chirurgami ame-
rykańskimi. – Tylko w 2006 r. z pracy
w wojsku zrezygnowało 80 lekarzy – mówi
prof. Marian Brocki, szef Wojskowej Izby
Lekarskiej. Nic dziwnego. Zatrudniony
w jednostce doktor z dziesięcioletnim sta-
S aperzy z Rzeszowa znaleźli osiem po-
cisków artyleryjskich kaliber 45 mm
na sanockim „czołgowisku”. To czwarta
tektoniczny na jego zagospodarowanie.
Park zapowiada się bombowo. Architekci
zaproponowali, aby zrobić na „czołgowi-
żem zarabia około 2500 złotych na rękę. w ostatnim czasie interwencja saperów sku” m.in. pole golfowe, trasy rowerowe
na terenie, na którym gmina zamierza i spacerowe, przystań kajakową, plażę
urządzić park rekreacyjny. Sanok otrzy- z boiskiem do siatkówki plażowej i wieżę
mał „czołgowisko” od wojska kilka lat te- widokowo-wspinaczkową. Tę wspaniałą
mu. Jego obszar liczy ponad 100 ha, wizję zakłóca jednak fakt, że co jakiś
z czego 70 to tzw. tereny zielone. W ze- czas na „czołgowisku” znajdowane są
ALEKSANDER RAWSKI

szłym roku gmina ogłosiła konkurs archi- niewybuchy.

kowi oddziału terenowego Agencji nych wzywających do stawienia się w armii.


Nieruchomości Rolnych w Choszcznie – Niewiele im to daje, bo po 14 dniach prze-
i Koszalinie. Większość zatrzymanych przy- syłka awizowana traktowana jest jak odebra-
To wprawdzie o tysiąc złotych więcej, niż znała się do winy. Adam F. oferował załatwie- na – tłumaczy szef zielonogórskiej WKU
dostaje jego kolega w cywilnym szpitalu, nie m.in. przyjęcia na studia, odroczenia służ- Waldemar Wrocławski. Z reguły młodzi męż-
niewiele jednak w porównaniu z pieniędz- by wojskowej oraz fałszywe zaświadczenia le- czyźni wyjechali za granicę. Za chlebem.
mi, które czekają za granicą. Kliniki karskie. Podejmował się również pośredni- I wszyscy uważają, że problem jest rozwiąza-
w Wielkiej Brytanii czy Skandynawii mogą ctwa w zakupie lub dzierżawie gruntów od ny. Tymczasem wyjazd za granicę nie jest
zaproponować medykom wynagrodzenie ANR. Zdaniem śledczych, łapówkarski proce- sposobem na przeniesienie do rezerwy. Na
rzędu 20–30 tys. zł miesięcznie. der trwał od 2005 r. Grozi mu kara do ośmiu mocy przepisów obowiązujących od ubiegłe-
Lekarzom wojskowym opłaca się więc re- lat więzienia. go roku, nie ma już granicy wieku, po której
zygnacja ze służby, nawet jeśli wiąże się to przekroczeniu poborowy staje się rezerwistą.
z karą finansową. Pobór pełen sęków
GAZETA LUBUSKA
Przedsiębiorczy emeryt
GŁOS POMORZA
O ile nie ma problemu ze stawieniem się
młodych lubuszan na komisję lekarską,

F unkcjonariusze szczecińskiej delegatu-


ry Agencji Bezpieczeństwa
Wewnętrznego zatrzymali 13 osób podejrza-
o tyle coraz trudniej znaleźć chętnych do służ-
by. Jeszcze niedawno plagę armii stanowili sy-
mulanci. Szansy wymigania się od wojska
MAREK IDZIOR

nych o korupcję. Dwanaście osób jest podej- upatrywano w obniżeniu kategorii. Dziś „de-
rzanych o dawanie łapówek emerytowanemu zerterzy” wybrali prostszą drogę. Gremialnie
oficerowi WP Adamowi F., byłemu pracowni- nie odbierają tzw. biletów, czyli listów poleco-

nr 11/2007 Polska Zbrojna 51


AAAAAAA AAAAAAAA
lqlvwhueurq|durgrzhm

rj dv}dnrqnxuvqdvwdqrzlvnrg|uhnwrud
rpxTr qlhu}drovnlhjrzduv}dzlhâxoÝÝdqdfkdËâÓËñÓÒÐduv}dzdÝ
dqg|gdflsu}|vw˜sxmŒf|grnrqnxuvxsrzlqqlvsh qldqdvw˜sxmŒfhz|pdjdqldÞ
|pdjdqldnrqlhf}qhÞ qlrvnlndqg|gdw¥zsrzlqq|}dzlhudÞ
ôre|zdwhovwzrsrovnlhã ôslvhpqh}j rv}hqlhvl˜grnrqnxuvx}prw|zdfmŒndqg|grñ
ôz|nv}wd fhqlhz|¸v}hrnlhuxqnxkxpdqlvw|f}q|pâvsr hf}ñ zdqldqdvwdqrzlvnrg|uhnwrudrpxTr qlhu}drovnlhjr
q|poxesudzq|pã zduv}dzlhã
ô}qdmrpr«su}hslv¥zsudzdilqdqvrzhjrâ}dp¥zlh¡sxeñ ôslvhpqhrsudfrzdqlhnrqfhsfmlixqnfmrqrzdqldlnlhurzdñ
olf}q|fkrud}udfkxqnrzr«flâdwdn¸hsu}hslv¥zgrw|f}Œf|fk qldrphpTr qlhu}drovnlhjrzduv}dzlhã
surzdg}hqldjrvsrgdunlpdwhuld rzrñwhfkqlf}qhmã ô¸|flru|v}rslvhpgrw|fkf}dvrzhmsudf|}dzrgrzhmã
ô}groqr«nlhurzdqldgx¸|pl}hvsr dploxg}lâxplhm˜wqr«fl ôrgslv| g|sorp¥z rud} }d«zldgf}h¡ r srvldgdq|fk
rujdql}df|mqhlphqhg¸huvnlhã nzdolilndfmdfkã
ôgreu|vwdq}gurzldã ôrslqlh}grw|fkf}dvrz|fkplhmvfsudf|âzw|psrwzlhug}dñ
ô}qdmrpr«su}|qdmpqlhmmhgqhjrm˜}|ndrefhjrvsr«u¥gm˜ñ mŒfhfrqdmpqlhmwu}|ohwqlvwd¸sudf|qdvwdqrzlvndfknlhurzñ
}|n¥zurerf}|fkqllxurshmvnlhmqdsr}lrplhfrqdmpqlhm qlf}|fkâ}hv}f}hj¥oq|pxz}jo˜gqlhqlhpsodf¥zhnnxowxñ
nrpxqlndw|zq|pã udoq|fklr«zldwrz|fkã
ôfrqdmpqlhmwu}|ohwqlvwd¸qdvwdqrzlvndfknlhurzqlf}|fk}h ôslvhpqŒ }jrg˜ qd su}hsurzdg}hqlh srvw˜srzdqld
v}f}hj¥oq|pxz}jo˜gqlhqlhpsodf¥zhnhgxndf|mq|fkoxe vsudzg}dmŒfhjrâxpr¸olzldmŒfhjrx}|vndqlhsr«zldgñ
nxowxudoq|fkã f}hqldeh}slhf}h¡vwzdxsrzd¸qldmŒfhjrgrgrvw˜sx
ôxgrnxphqwrzdq|grurehn}dzrgrz|Ý grlqirupdfmlqlhmdzq|fkr}qdf}rq|fknodx}xoŒçwdmñ
|pdjdqldsr¸ŒgdqhÞ qhåâ}jrgqlh}su}hslvdplxvwdz|}ËËvw|f}qldÊÒÒÒuÝ
r rfkurqlh lqirupdfml qlhmdzq|fk õ} } ËÓÓÎ uÝ
ôsrg|sorprzh vwxgld } }dnuhvx rujdql}dfml l }du}Œñ quÊÒÏâsr}ÝÊÏÌÊ}s¥¶qÝ}pÝöoxenrsl˜srvldgdqhjr
g}dqldâ sr«zldgf}hqldeh}slhf}h¡vwzdã
ôxplhm˜wqr«rev xjlnrpsxwhudâ ôdnwxdoqh}d«zldgf}hqlhrvwdqlh}gurzldsr}zdodmŒf|pqd
ôgr«zldgf}hqlhz}dnuhvlhnrpxqlndfmlvsr hf}qhmÝ sudf˜qdvwdqrzlvnxnlhurzqlf}|pÝ

rz|¸v}hgrnxphqw|z}dpnql˜w|fknrshuwdfk}grslvnlhp
   T;   
qdoh¸|vn dgdz lqlvwhuvwzlheurq|durgrzhmóhsduwdphqflh|fkrzdqldlurprfmleurqqr«flâ
doÝlhsrgohj r«flËÊÑâÓÓñÒÊÊduv}dzdândqfhoduldquÏâ
grÌÊpdufdËÓÓÐuÝ
dqg|gdwpdpr¸olzr«}dsr}qdqldvl˜}uhjxodplqhpnrqnxuvxrud}}dvdgdplixqnfmrqrzdqldlqvw|wxfmlqdsrgvwdzlhgrnxñ
phqw¥zgrvw˜sq|fkzrpxTr qlhu}drovnlhjrzduv}dzlhâ
xoÝdqdfkdËâsrnÝquÊÎfâzjrg}ÝÑÝÓÓóÊÎÝÓÓõwhoÝÓñËËÏÑËÍÎÓÎöÝ
r}sdwu}hqlhzqlrvn¥zqdvwŒslzflŒjxvlhgplxgqlrggqldâznw¥u|pxs |qŒ whuplqz|}qdf}rq|grlfkvn dgdqldÝ

52 Polska Zbrojna nr 11/2007


MILITARIA
Niebawem przetarg

FAR
RUMUNIA. Minister
obrony Sorin
Frunzaverde ujawnił
22 lutego, że Rumunia planuje elskim myśliwce MiG-21 Lancer.
zakupić w najbliższych latach Minister Frunzaverde powie-
48 nowych samolotów wieloza- dział, że 80 Migów zostanie wy-
daniowych. – Mam nadzieję, że cofanych ze służby do 2013 r.
w tym roku rozpoczniemy nie- Rywalizacja o rumuński kontrakt
zbędne procedury – stwierdził rozegra się prawdopodobnie
w wywiadzie udzielonym między szwedzko-brytyjskimi
Reutersowi. Dostawy nowych Gripenami a amerykańskimi
samolotów powinny zakończyć F-16. Bukareszt, który od lat
się do 2014 r. przymierzał się do modernizacji
Trzonem rumuńskich sił po- swego lotnictwa, rozważał tańszą
wietrznych są zmodernizowane opcję nabycia używanych „szes-
w latach 90. przy wsparciu izra- nastek”, m.in. izraelskich. (wrt)

Upamiętnieni odkrywcy zachodu


Clark” T-AKE1 (na zdjęciu).
Docelowo ma powstać 12 ta-
kich jednostek.
USNS „Sacagawea” (T-AKE 2)

Blisko finału jest okrętem o wyporności nie-


NATO

mal 36 tys. ton, przeznaczo-

MSC
ESTONIA. W końcu lutego rząd upoważnił ministra obrony nym do zaopatrywania okrę-
do podpisania wartego ok. 60 mln euro kontraktu na zakup USA. Po zakończeniu prób tów wchodzących w skład
rakietowego systemu obrony powietrznej krótkiego zasięgu. morskich marynarce wojen- grup bojowych lotniskowców.
nej przekazano drugi okręt Mogą przewozić żywność,

W cześniej, w listopadzie ubie-


głego roku, otrzymał on zgo-
dę na rozpoczęcie negocjowania
27. nabywcą francuskich rakiet.
W ostatniej fazie przetargu fran-
cusko-szwedzki duet pokonał
wsparcia logistycznego nowej
klasy. Jednostce nadano
imię „Sacagawea”, upamięt-
amunicję, części zamienne,
wodę pitną i paliwo. W sumie
na pokładzie jest miejsce dla
ostatecznej umowy z francuską fir- amerykańskiego Raytheona ofe- niając indiańską przewod- ponad 6,6 tys. ton suchego ła-
mą MBDA i szwedzką Saab AB. rującego zestawy FIM-92 Stinger. niczkę i tłumaczkę dwóch po- dunku i 23,5 tys. baryłek
W odróżnieniu od Litwy i Łotwy, któ- Poza wyrzutniami i radarami dróżników Meriwethera paliwa. Okręt „Sacagawea”
re wybrały szwedzkie zestawy Estończycy nabyli stanowiska Lewisa i Williama Clarka, któ- podlega Dowództwu
RBS-70, Estonia zdecydowała się dowodzenia i sprzęt łączności. rzy na początku XIX w. odkry- Wojskowego Transportu
na francuskie wyrzutnie Mistral System przewidziany dla ich wali zachód Ameryki. Są oni Morskiego (MSC), a jego ma-
(na zdjęciu) w połączeniu ze 1 Brygady Piechoty zostanie do- patronami pierwszego z okrę- cierzystym portem będzie
szwedzkimi radarami Giraffe. starczony w ciągu następnych tów, USNS „Lewis and Norfolk w Wirginii. (wrob)
Tym samym kraj ten stanie się dwóch lat. (w)
AGM-65 MAVERICK Dozbrajanie
USA–TAJWAN formowała Kongres USA o możli- 218 rakiet powietrze–powietrze
Odpowiedzialna m.in. za wości sprzedaży Tajwanowi uzbro- AIM-120C-7, 235 pocisków kie-
kwestie eksportu amery- jenia lotniczego. Starająca się za- rowanych do zwalczania celów
kańskiego sprzętu wojsko- chować niezależność od Chin wy- naziemnych AGM-65G2
wego agencja DSCA poin- spa zwróciła się do Stanów Maverick (plus cztery ćwiczebne
Zjednoczonych o sprzedaż m.in. TGM-65G) oraz 48 wyrzutni
LAU-129A. Jeśli wszystkie opcje
zostaną zrealizowane, wartość
kontraktu wyniesie 421 mln do-
larów. Nowe uzbrojenie wzmoc-
ni możliwości bojowe tajwań-
skich samolotów F-16A/B, któ-
rych 150 kupiono w latach 90.
Plany zakupów mają też związek
z rozbudową potencjału lotni-
ctwa komunistycznych Chin, któ-
re dysponują coraz nowocześ-
NATO

niejszym uzbrojeniem. (t )

nr 11/2007 Polska Zbrojna 53


OKRĘTOWA
MILITARIA OKRĘTY

MOZAIKA TA D E U S Z W RÓ B E L

Zdolność sił zbrojnych każdego państwa


do udziału w operacjach ekspedycyjnych

W
zwiększają nowoczesne okręty
transportowo-desantowe .
D
DO
US

VY
NA

Wśród nowych okrętów, które w najbliż- du na ciągnący się wzdłuż całego kadłu-
L
YA

„Ocean”
RO

szych latach wejdą do służby w portugal- ba pokład startowy przypominają małe


skiej marynarce wojennej, znajdzie się Na- lotniskowce. Obecnie – choć amerykań-
vio Polivalente Logistico, platforma de- skie jednostki klasy Wasp, desantowe he-
santowa z dokiem. Jednostki tego typu likopterowce z dokiem (LHD), nadal po-
znane są pod angielskim skrótem LPD. zostają największe na świecie (ponad
Zakup okrętu o wyporności 10,5 tys. ton, 40 tys. ton wyporności) – mają już swe
mogącego zabrać na pokład 650 żołnie- europejskie odpowiedniki. W końcu mi-
rzy wraz pojazdami i innym sprzętem, nionej dekady do służby we flocie bry-
zwiększy portugalskie możliwości udzia- tyjskiej wszedł „Ocean”, sklasyfikowa-
łu w misjach ekspedycyjnych. Poczyna- ny jako helikopterowiec desantowy
jąc od lat 90., kilka państw członkowskich (LPH), gdyż nie ma doku na rufie. We
H
UT

NATO, podobnie jak Portugalczycy, zmo- Francji natomiast po 2000 r. zbudowano


SO

„Rotterdam”
AF

dernizowało i rozbudowało komponent dwa LHD klasy Mistral. Okręty europej-


amfibijny swych sił morskich. skie mają niemal o połowę mniejszą od
amerykańskich wyporność oraz możli- na „Mistralu” – 450. Ten ostatni zabiera
Lotniskowce desantowe wości transportowe. Na pokładzie jed- też kilkanaście czołgów lub 60 innych
Przed dziesięciu laty tylko marynarka nostki klasy Wasp jest miejsce dla nie- wozów pancernych. Żołnierze i sprzęt
wojenna USA dysponowała dużymi jed- mal 1900 żołnierzy desantu; na „Ocea- mogą być przerzucani z okrętów na ląd
nostkami desantowymi, które ze wzglę- nie” może się ich zmieścić około 800, przez śmigłowce, różnej wielkości barki

54 Polska Zbrojna nr 11/2007


Ma żnyc

ryn h ro
ark dz
a w ajów
oje je
nn dno

desantowe, poduszkowce, łodzie ponto- nich – do 46. Alternatywnie na pokład


a U st

nowe z usztywnionym kadłubem czy też będzie można zabrać do 144 kontenerów.
SA ek
pie tran

opancerzone amfibie szturmowe. Tu rów- Jak podaje na swej stronie internetowej


rw sp

nież co do ich liczby przewaga jest po hiszpańska marynarka wojenna, BPE jest
sza ort

stronie Amerykanów – na „Wasp” przewidziany do transportu 1443 osób,


dy owy
sp ch

zmieszczą się trzy poduszkowce, pod- w tym 892 żołnierzy desantu. „Juan Car-
on sł
ow uż

czas gdy na „Mistralu” dwa, a na „Oce- los I” będzie zdolny do zabrania różnych
ała ący

anie” tylko jeden. typów jednostek służących do przerzutu


du ch
żym do

Na pokładzie jest z reguły sześć lądo- desantu na brzeg. Ich liczba może wahać
i o prze

wisk, przy czym liczba i typy maszyn za- się od jednej do czterech barek. Innym
krę rz

leżą od charakteru misji. W jednej z kon- rozwiązaniem jest poduszkowiec, a tak-


tam utu
i, z des

figuracji jednostka USA może zabrać do że łodzie pontonowe z usztywnionym


do an

42 śmigłowców CH-46 Sea Knight, kadłubem.


lny tu
mi na

w innej – 20 samolotów pionowego star-


do br

tu AV-8B i sześć śmigłowców zwalcza- Mniejsi bracia


za zeg
bra .

nia okrętów podwodnych. „Ocean” mo- We flotach Francji, Włoch, Wielkiej


nia

że zabrać do 12 średnich transportowych Brytanii, Hiszpanii i Holandii są też mniej-


i sześciu bojowych, zaś „Mistral” do 16. sze jednostki amfibijne, typu LPD. W od-
W przypadku „Oceanu” alternatywą dla różnieniu od omówionych wcześniej okrę-
śmigłowców jest 15 samolotów Sea tów mają lądowiska dla śmigłowców tyl-
Harrier. ko na pokładzie rufowym. Z reguły jest
Jednak niebawem posiadaczem naj- tam miejsce dla dwóch średnich śmi-
większego okrętu desantowego w Euro- głowców (lub jednego ciężkiego). Przy-
pie stanie się Hiszpania. W tym roku kładem są hiszpańskie desantowce „Ga-
zwodowany ma zostać Buque de Proyec- licia” i „Castilla” oraz holenderskie „Rot-
cion Estrategica „Juan Carlos I” o wy- terdam” i „Johan de Witt”. Jednostki te są
porności 27 tys. ton. Jednostka jest od- bardzo do siebie podobne, i nie jest to
powiednikiem LHD. Z jej pokładu będą przypadek, bowiem są efektem współpra-
mogły operować różnego typu śmigłow- cy Hiszpanii i Holandii. Przy czym naj-
ce i samoloty pionowego startu. Ich licz- młodszy z okrętów, „Johan de Witt”, jest
ba i konfiguracja zależeć będzie od pla- największy (ok. 16,7 tys. ton wyporności).
nowanej misji. Maksymalnie mogą to być Mogą zabrać do 611 żołnierzy desantu,
32 śmigłowce NH90 lub tuzin większych a także 33 czołgi lub 130 transporterów
CH-47 Chinook. W przypadku samolo- opancerzonych. Liczba barek, zależnie od

Dwa w jednym
A
OL

N a pokładzie nowego włoskiego lotniskow-


AN
SP

ca „Cavour” poza śmigłowcami i samolo-


AE
AD

„Juan Carlos I” tami przewidziano również miejsce dla de-


M
AR

santu oraz pojazdów lub kontenerów.


Oprócz Standardowo ma być miejsce dla 325 żołnie-
rzy, ale przypadku krótszych rejsów ich liczba
państw europejskich
może zwiększyć się do 416. „Cavour” będzie
o duże i nowoczesne okręty
CH

mógł też przewozić do stu samochodów lub


ŁO
W

„Cavour” 50 pojazdów pancernych, bądź 24 czołgi.


desantowe wzbogaciły się
MO

w ostatnich latach również floty typu, waha się od jednej do sześciu, zaś
państw azjatyckich – Indonezji, w hangarze jest miejsce dla czterech–sześ-
ciu śmigłowców.
Japonii, Korei Południowej Większymi (18,5 tys. ton wyporności)
i Singapuru okrętami są brytyjskie bliźniaki „Albion”
i „Bulwark”. Mają miejsce dla 305 ma-
rines, ale w razie konieczności można za-
okrętować jeszcze następnych 405 żoł-
JI C
AN

nierzy. Poza tym mieści się na nich do


FR

„Mistral”
N

sześciu czołgów lub 30 lżejszych pojaz-


MO

dów pancernych. Brytyjskie LPD nie ma-


ją hangaru dla śmigłowców. Natomiast
tów maksimum to 19 AV-8B Harrier jednostki włoskie i francuskie są znacz-
II Plus. nie mniejsze, o wyporności od 7,6 tys.
BPE będzie mógł transportować wie- do 12 tys. ton. Tak więc do mniejszych
D

le różnych pojazdów, od samochodów te- należeć będzie również portugalski


MO

HMS „Bulwark”
UK

renowo-osobowych po czołgi. Tych ostat- NPL. 

nr 11/2007 Polska Zbrojna 55


ARMIE ŚWIATA ROSJA
dwa pułki artylerii otrzymają wyrzutnie
rakiet Uragan-1M. Zmiany nastąpią tak-
że w parku samochodowym, do którego
trafić ma ponad 100 tys. nowych pojaz-
dów. W lipcu 2006 r. podczas wizyty
w Wołgogradzie szef resortu poinformo-
wał, że w planach jest zakup 57 systemów
artylerii samobieżnej Sprut-SD, 499 de-
santowych transporterów opancerzonych

Plany modernizacji armii ściśle wiążą się


z politycznymi dążeniami Rosji, by być
równorzędnym partnerem dla Stanów
Zjednoczonych. Rządzący nią politycy są
przekonani, że aby tak było, ich kraj musi
dysponować odpowiednim potencjałem
militarnym.

Sen Rakuszka i pewna liczba systemów arty-

o potędze
lerii nabrzeżnej Bereg. Wówczas to powie-
dział, że w tym roku rosyjska zbrojeniów-
ka otrzyma z jego resortu zamówienia na
303,7 mld rubli (11,2 mld dolarów).
Również wcześniej Rosjanie poinfor-
mowali o zamówieniu nowych śmigłow-
ców bojowych Mi-28 i samolotów bojo-

W
TA D E U S Z W RÓ B E L wych Su-34. W planach jest też budowa
31 nowych okrętów wojennych. Moder-
Występując na początku lutego w parla- niosły dodatkowe dochody budżetowe. nizacja rosyjskiej floty już trwa. W ubie-
mencie, ówczesny rosyjski minister obro- Minister Iwanow poinformował, że w la- głym roku położono stępki pod kilka jed-
ny Siergiej Iwanow zapowiedział wielki tach 2007–2017 zakupione zostanie wy- nostek, m.in. trzeci z kolei okręt podwod-
program modernizacji sił zbrojnych, któ- posażenie dla 40 batalionów pancernych, ny o napędzie konwencjonalnym Lada
ry ma je przygotować do wojen przyszło- 97 piechoty i 50 desantowych. W tej chwi- (Projekt 677) i czwartą już korwetę Pro-
ści. Przypomniał, że w ostatnich latach li szacuje się, że zaledwie 10–20 proc. jekt 20380. Pierwszą z nowych korwet
budżet jego resortu zwiększył się niemal sprzętu rosyjskiej armii można uznać za zwodowano w maju 2006 r.
czterokrotnie, z 214 mld rubli w 2001 r. nowoczesny. Chociażby w wojskach lą- Potwierdzeniem tego, że Rosja chce
do 821 mld rubli (32,4 mld dolarów) dowych, w których na mniej więcej 23 tys. być graczem w skali globalnej, jest za-
w bieżącym. Rosja mogła sobie na to po- czołgów – jak podaje „The Military Ba- powiedź, że w latach 2009–2010 powin-
zwolić m.in. dzięki koniunkturze na ryn- lance 2006” – zaledwie 431 to najnowsze na zapaść decyzja o budowie nowego lot-
ku ropy naftowej. Jej wysokie ceny przy- T-90. Szef resortu obrony podał też, że niskowca. Obecnie jej marynarka dyspo-

56 Polska Zbrojna nr 11/2007


nuje tylko jednym, „Admirałem Kuźnie- POTĘGA rakietyu. Ma je pięć puł-
cowem”, podczas gdy Amerykanie ma-
ją ich tuzin.
WSCHODU ków. Rozpoczęło się już
przekształcanie tych jed-
– ponad 23,3 tys. czołgów nogłowicowych dotąd poci-
Potencjał odstraszania – około 15,7 tys. sków w wielogłowicowe. Jed-
O potędze Rosji nadal będzie de- bojowych wozów piechoty nak równocześnie z wprowa-
cydował w znacznym stopniu jej po- – blisko 11 tys. dzaniem nowych rakiet Ro-
tencjał nuklearny. W tym roku siły transporterów opancerzonych sjanie będą musieli wycofy-
strategiczne mają dostać 17 nowych – ponad 2,1 samolotów bojowych wać broń starszej generacji,
odziedziczoną po ZSRR.
– lotniskowiec Modernizacja potencjału ra-
– 6 krążowników kietowego nie ogranicza się do
– 19 niszczycieli rakietowych pocisków międzykontynental-
– 8 fregat rakietowych nych. W tym roku ma osiągnąć go-
– 68 okrętów towość operacyjną nowy system bli-
podwodnych skiego zasięgu Iskander-M. Przewidzia-
ny jest zakup 60 wyrzutni, co pozwoli prze-
zbroić w nie pięć brygad. Co ciekawe, by-
ły szef rosyjskiego resortu obrony podczas
wystąpienia w Dumie, izbie niższej parla-
mentu, stwierdził, że wielkim błędem by-
ło złomowanie rakiet średniego zasięgu.
Moskwa była do tego zobligowana trakta-
tem podpisanym 8 grudnia 1987 r. przez
były ZSRR z USA. Obie strony zgodziły
się wówczas na likwidację rozmieszczo-
nych na lądzie pocisków balistycznych i
manewrujących o zasięgu 500–5000 km.
Jeśli chodzi o trzeci element nuklearnej
triady, to Rosjanie chcą utrzymywać
w służbie 50 z 80 bombowców strategicz-
nych Tu-160 Blackjack i Tu-95MS Bear.
Modernizacja czeka natomiast komponent
morski rosyjskich sił strategicznych. Latem
zeszłego roku wszedł do służby we Flocie
Północnej okręt podwodny o napędzie nu-
klearnym „Jurij Dołgorukij” należący do
klasy Borej (Projekt 955), zaś w budowie
są dwa następne. Mają one być uzbrojone
w tuzin nowej generacji 12-głowicowych
W wojskach lądowych na mniej więcej 23 tys. czołgów zaledwie 431 to najnowsze T-90 (na zdjęciu). rakiet balistycznych Buława, powstałych
na bazie wspomnianego już pocisku To-
Koniec redukcji pol-M. Wśród 31 nowych okrętów, o któ-
rych mówił Iwanow, będzie osiem „955”.
W ciągu ostatnich sześciu lat liczeb-
ność Sił Zbrojnych Federacji
Rosyjskiej zmniejszyła się z 1,34 mln do
bojowych. Rosjanie nie zdecydowali się
na pełną profesjonalizację armii, ale z ro-
ku na rok wzrasta w niej odsetek żołnie-
Zastąpią one najstarsze jednostki klasy Kal-
mar (projekt 667BDR).
1,13 mln ludzi. Według Iwanowa, jest to rzy kontraktowych. Siły i zamiary
optymalna liczba żołnierzy w stosunku do
Plany modernizacji armii ściśle wiążą
potrzeb i nie będzie dalszych cięć.
się z politycznymi dążeniami Rosji, by być
Aczkolwiek stwierdził, że do 2015 r. ar-
równorzędnym partnerem dla Stanów
mia zmniejszy się do około miliona. – Nie
Zjednoczonych. Rządzący nią politycy są
będziemy jednak redukować jednostek
przekonani, że aby tak było, ich kraj mu-
si dysponować odpowiednim potencjałem
międzykontynentalnych pocisków bali- militarnym. Fundusze na modernizację
stycznych Topol-M. Ogółem w latach równowartości 189 mld dolarów są impo-
2007–2015 planuje się zakup 84 takich nujące, ale pomimo gigantycznego wzro-
rakiet. Większość z nich (5 0) ma stu w ostatnim czasie rosyjskich nakładów
być w wersji na ruchomej wyrzutni. na obronę, są one nadal ułamkiem tego,
Pierwszy wyposażony w pociski tego ty- co wydają USA. Przedstawiony na począt-
pu nie pułk osiągnął gotowość operacyj- ku lutego projekt budżetu na 2008 r. prze-
ną w grudniu zeszłego roku. widuje dla Pentagonu 716,5 mld dolarów,
US DOD (3)

Pozostałe Topole trafią do podziemnych z czego 235,1 mld na same operacje w Af-
silosów, które już skrywają 40–42 takie ganistanie i Iraku. 

nr 11/2007 Polska Zbrojna 57


WYDARZENIA ZAPIS

Misje pod lupą


zentujący 27 krajów, wśród nich
Aleksander Szczygło, szef pol-
skiego resortu ON, omówili
problemy misji w Bośni i Herce-

FOXBAT AVIA
gowinie, Kosowie, a także w Af-

BUNDESHEER AT
ganistanie i Sudanie. Javier Sola-
na, wysoki przedstawiciel UE ds.

Po rakietach bombowce
polityki zagranicznej i bezpie-
czeństwa zapowiedział, że Unia
Unia Europejska postanowiła włączy się do uporządkowania
zmniejszyć o ponad połowę liczący sytuacji w Kosowie. Natomiast Rosyjscy generałowie zapewniają, że mają możliwości
6500 żołnierzy personel swej minister Szczygło zaznaczył, że zniszczenia elementów amerykańskiej tarczy
misji w Bośni i Hercegowinie stabilizacja w Kosowie i Afgani- antyrakietowej.
stanie ma kluczowe znaczenie
NIEMCY. Amerykański program dla bezpieczeństwa międzynaro- ROSJA. Nie ustają pogróżki rosyj- oczekiwać dyslokacji rakiet ope-
obrony przeciwrakietowej oraz dowego i powinna stanowić skich władz związane z planami racyjno-taktycznych USA na te-
misje NATO i UE były m.in. te- wspólny cel Unii i NATO. Zda- zlokalizowania amerykańskiego rytorium krajów byłego Układu
matami rozmów w trakcie niefor- niem Junga warto więc, aby systemu obrony antyrakietowej Warszawskiego, a nawet nadbał-
malnego spotkania ministrów UE uzupełniła wysiłek sojuszu w Europie Środkowej. – Ponieważ tyckich republik dawnego
obrony państw Unii Europejskiej poprzez ustanowienie misji poli- elementy tarczy antyrakietowej są ZSRR”.
1–2 bm. w niemieckim Wiesba- cyjnej w Afganistanie. Ministro- obiektami o słabej obronie, wszyst- Problemem rozmieszczenia ame-
den. Minister obrony Niemiec wie omówili również zagadnie- kie typy samolotów naszego lotni- rykańskich systemów antyrakieto-
Franz Josef Jung opowiedział się nia dotyczące współpracy pomię- ctwa mogą wykonywać zadania wych u granic Rosji zajmuje się
za wypracowaniem przez NATO dzy UE a ONZ oraz podsumo- związane z ich elektronicznym również tamtejsza prasa. Dziennik
wspólnego stanowiska w sprawie wali doświadczenia z operacji zwalczaniem lub fizycznym nisz- „Izwiestija” podał, że USA chcą je
planowanego przez USA syste- EUROFOR w Demokratycznej czeniem – powiedział dziennika- zainstalować nie tylko w Polsce
mu obrony przeciwrakietowej. Republice Konga. Zasygnalizo- rzom dowódca lotnictwa dalekie- i w Czechach, ale również na Kau-
Podkreślił także, że plany wali też gotowość uczestniczenia go zasięgu, gen. por. Igor Chwo- kazie. W ubiegłym tygodniu wspo-
umieszczenia elementów syste- UE w misji pokojowej ONZ row. Wcześniej dowodzący strate- mniał o takiej możliwości szef
mu w Polsce i Czechach nie za- w zachodniosudańskiej prowincji gicznymi wojskami rakietowymi Agencji Obrony Przeciwrakieto-
grażają Rosji. Ministrowie repre- Darfur. (ATU) gen. płk Nikołaj Sołowcow wej gen. Henry Obering, zastrze-
ostrzegł, że rosyjskie rakiety bę- gając, iż kaukaski radar byłby
dą w stanie razić obiekty amery- „użyteczny, ale nie niezbędny”.
Ulepszanie rakiet Pakistan przeprowadził próbę
dwuczłonowej, balistycznej ra-
kańskiej tarczy antyrakietowej, je- Gazeta „Wriemia Nowostiej” za-
uważyła przy okazji z ironią, że
śli takowe zostaną rozmieszczone
PAKISTAN. W ubiegłą sobotę kiety dalekiego zasięgu. Hatf w Polsce i Czechach. Natomiast Stany Zjednoczone „posłuchały
(3 bm.) pakistańskie siły zbroj- VI (Shaheen II), który jest ko- towarzyszący Chworowowi były rad rosyjskich ekspertów wojsko-
ne przeprowadziły zakończoną pią chińskiego pocisku M-18, dowódca sił powietrznych Rosji wych, którzy zalecali zainstalowa-
sukcesem próbę rakiety krótkie- ma zasięg 2000 km, a w wersji gen. armii Piotr Dejniekin oświad- nie stacji radarowej nie w Cze-
go zasięgu, mogącej przenosić zmodyfikowanej nawet 2500 czył, że taka lokalizacja „znacz- chach, lecz – na przykład – w Tur-
głowice jądrowe. Wystrzelono km. Oznacza to, że rakiety, mo- nie zwiększy możliwości Amery- cji”. Rosyjscy dziennikarze twier-
pocisk Abdali, który ma zasięg gące przenosić broń jądrową, są kanów z punktu widzenia rozpo- dzą, iż powstanie ona na terytorium
200 km. Nie podano jednak do- zagrożeniem dla wszystkich znawania i niszczenia rosyjskich Gruzji. Według nich „podejrzana”
kładnego miejsca testu. Nie- większych miast sąsiadujących rakiet w początkowej fazie lotu”. o współpracę z Amerykanami jest
spełna dwa tygodnie wcześniej z Pakistanem Indii. (wr) Według jego opinii „teraz należy również Ukraina. (w)

w skrócie telefonów komórkowych lub co najmniej jeden zamach, któ- NATO – stwierdziła 5 bm.
chemii domowej. Brytyjskie rego celem były supermarkety Rada Bezpieczeństwa Fede-
Hipermarketowa służby specjalne i przedstawi- i szpitale. Groźne może być też racji Rosyjskiej, która jest or-
ciele rządu mają obawy, iż ter- skażenie sprzedawanej w nich ganem doradczym prezyden-
prewencja roryści mogą wybrać za cel ata- żywności. ta. Choć nie padła nazwa
WIELKA BRYTANIA. Służby ku supermarket lub usytuowany żadnego z nich, to nie ma
w jego podziemiach parking.
specjalne Zjednoczonego
Królestwa starają się przeciw- – Terroryści wiedzą, że jeśli Siła w doktrynie wątpliwości, iż chodziło
o Stany Zjednoczone. Nowa
działać zamachom terrory- uda im się odstraszyć ludzi od ROSJA. Coraz więcej uwagi doktryna obronna Rosji, nad
stycznym. Dlatego kontrwy- wykonywania codziennych za- poświęca się modernizacji na- którą trwają prace, uwzględni
wiad (MI5) szkoli kasjerów jęć, będzie to dla nich znaczyło, rodowych sił zbrojnych i do- tę tendencję. Już w ubiegłym
co najmniej dwóch wielkich iż wygrywają wojnę. Trudno skonaleniu produkcji broni miesiącu władze rosyjskie
sieci supermarketów, Tesco o lepszy cel niż ruchliwy super- w polityce wojskowej czoło- ogłosiły wielki program mo-
i Asda, w technikach rozpo- market, którego nie sposób wych państw świata. Aktywnie dernizacji sił zbrojnych. We-
znawania potencjalnych terro- upilnować, z podziemiem peł- wdraża się nowoczesne środki dług Rady Bezpieczeństwa są
rystów. Jak poinformował ty- nym aut – zacytował brytyjski walki zbrojnej. Rewidowane są one nadal wykorzystywane
godnik „Independent on Sun- tygodnik anonimowego eksper- „technologie” użycia wojsk. w charakterze ważnego na-
day”, są oni m.in. uczulani, by ta od terroryzmu. Ponoć amery- Zmienia się konfiguracja obec- rzędzia osiągania politycz-
zwracać uwagę na klientów kańskie Federalne Biuro Śled- ności militarnej. Umacniają się nych i ekonomicznych celów
nabywających większe ilości cze (FBI) udaremniło w 2006 r. sojusze wojskowe, zwłaszcza państwa. (wr)

58 Polska Zbrojna nr 11/2007


takty obciążone są nieufnością że nie widać potrzeby jakie-
i nieszczerością. Wrogowie
z reguły każą poszukiwać sen-
gokolwiek odwoływania się
do gestów czy zakamuflo-
Dymisje
su w gąszczu symbolicznych
min i gestów. I dlatego do
wanych sygnałów. Dlatego
sądzę, że za wiarygodne na- za skandal
słownika i historii światowej leży uznać oświadczenie
polityki przeszły takie terminy rzecznika Białego Domu
jak pamiętna dyplomacja ping- Tony’ego Snowa: „USA
pongowa, gdy sygnały o goto- uczestniczyły w ostatnich la-
wości do rozmów Waszyngton tach w różnych forach doty-

US DOD
i Chiny przekazywały sobie, czących spraw regionalnych,
Andrzej Jonas zapraszając i wysyłając druży- na których byli też przedsta-
ny ping-ponga. wiciele Syrii i Iranu. Ta kon- USA. Sekretarz obrony USA
REDAKTOR NACZELNY 10 marca w Bagdadzie plano- ferencja nie będzie pod tym
„THE WARSAW VOICE” Robert Gates zwolnił 2 bm.
wana jest wielostronna konfe- względem wyjątkiem. Jeśli Francisa J. Harveya ze stanowi-

Wróżenie
rencja, w której obok innych Teheran chce z nami rozma-
ska sekretarza do spraw wojsk lą-
uczestniczyć mają delegacje wiać, musi wstrzymać wzbo-
dowych – ujawnił anonimowy

z gestów
USA, Syrii i Iranu. Czyżby gacanie uranu zgodnie z żą-
przełom? Nawiązanie bezpo- daniami Rady Bezpieczeń- przedstawiciel Departamentu
średnich rozmów w tym trój- stwa ONZ”.Inna sprawa, że Obrony. Wcześniej Pentagon

I m trudniejsze stosunki mię- kącie mogłoby otworzyć drogę droga, którą George Bush ma i sam Gates podali, że to Harvey
dzy państwami, tym większa do jakichś rozwiązań, ale czy zamiar nadal podążać, nie podał się do dymisji. Jego odej-
waga symboli. Politycy stolic rzeczywiście są takie intencje? gwarantuje dotarcia do roz- ście ma związek ze skandalem,
wobec siebie przyjaznych pro- Otóż, nie sądzę. Gdyby polity- wiązania. Być może bardziej jaki wybuchł po ujawnieniu, że
wadzą częsty i otwarty dialog cy tej trójki chcieli podjąć ja- owocna wiedzie przez Dama- żołnierze amerykańscy ranni
nawet wówczas, gdy dochodzi kiekolwiek negocjacje, to ist- szek i Teheran. Ale jak dotąd w Iraku i Afganistanie leczeni są
do kontrowersji. Im więcej ofi- nieje dostatecznie wiele taj- nic nie wskazuje na to, aby
w złych warunkach w głównym
cjalności i ceremonialności, nych kanałów, aby to zrobić. którakolwiek ze stolic do te-
szpitalu wojskowym im. Waltera
tym większa pewność, że kon- Różnica potencjałów sprawia, go dojrzała.
Reeda w Waszyngtonie. Dziennik
„Washington Post” opisał w serii

Rezygnacja
artykułów panujące tam zanie-
dbania, niedostatki, niewygody
oraz brak troski o pacjentów żoł-
nierzy. Poza sekretarzem
ds. wojsk lądowych stanowisko
stracił wcześniej szef krytykowa-
nego centrum medycznego gen.
George Weightman. Dymisję
Harveya ogłoszono w dniu, gdy
prezydent George W. Bush polecił
generalny przegląd urządzeń i in-
stytucji, z których korzystają wete-
rani sił zbrojnych USA.

Tajemnicze zaginięcie
IRAN. Były wiceminister obrony
gen. Ali Reza Asghari, zaginął
ANTON BALAKHIEV

w czasie „prywatnej podróży” do


Turcji, gdzie przyjechał z Syrii.
– Jest prawdopodobne, że
Asghari został uprowadzony przez
służby zachodniego wywiadu
– zasugerował cytowany przez
BUŁGARIA. Niedotrzymanie to porozumienie w sprawie niż dwaj rywale – francuski agencję IRNA szef irańskiej policji
terminów przez izraelską firmę zwrotu części sumy ośmiu mi- koncern Sagem i brytyjski Ismail Ahmadi Moghaddam.
Elbit spowodowało rozwiąza- lionów euro, którą otrzymała BAE Systems. Jednak jeszcze Władze w Ankarze nie zareagowa-
nie zawartej w lutym 2006 ro- już na ten cel strona izraelska. przed podpisaniem kontraktu ły na to oskarżenie. Rzecznik ture-
ku umowy w sprawie moderni- Elbit miał za 57,8 mln euro bułgarscy eksperci mieli wąt- ckiego ministerstwa spraw zagra-
zacji śmigłowców wojskowych zmodernizować do końca 2008 r. pliwości, czy strona izraelska nicznych ograniczył się do stwier-
– poinformowało 5 bm. bułgar- 12 śmigłowców bojowych Mi- zdoła wykonać modernizację dzenia, że resort spraw wewnętrz-
skie ministerstwo obrony. De- 24 i sześć transportowych Mi- helikopterów, gdyż nie miała li- nych został poinformowany przez
cyzję tę zaaprobował rząd. Re- 17. Firma ta wygrała przetarg, cencji na ich przebudowę od
ambasadę Iranu o sprawie i pro-
sort obrony podał, że osiągnię- oferując cenę znacznie niższą producenta maszyn. (ted)
wadzi śledztwo. (w)

nr 9/2007 Polska Zbrojna 59


Konflikt
ŚWIAT LIBAN libański okazał
się prawdziwym poli-
gonem, na którym użyte
zostało – na masową ska-
lę i w realnych warunkach
pola walki – uzbrojenie
dotychczas w ogóle
niestosowane
w boju

PORAŻKA GOLIATA
DAVID RUBINGER

TOMASZ OTŁOWSKI

Starcia w Libanie między Izraelskimi Siłami Obrony (IDF) a libańskim szyickim


ugrupowaniem Hezbollah (w lipcu–sierpniu ub.r.) obfitowały w wiele dramatycznych
momentów, a ich rezultat okazał się dość zaskakujący. Choć minęło od nich ponad pół
roku, wojskowi wciąż o tym dyskutują.

O
to Izrael – niekwestiono- sków przeciwpancernych). Mało kto w południowym Libanie, można
wany dotychczas hege- zdaje sobie sprawę z tego, że gwałtow- uznać, że także dla dwóch wcześniej-
mon militarny w regio- na konfrontacja militarna między IDF szych wersji Merkavy (Mk.II i Mk.III)
nie Bliskiego Wschodu, a Hezbollahem latem ubiegłego roku było to w istocie dziewicze doświad-
w całej swej nowożytnej była jednocześnie pierwszym w historii czenie.
państwowości niepoko- wykorzystaniem na tak dużą skalę no-
nany w żadnej z licznych wojen – po woczesnych ATGM-ów przeciwko no- Zaskoczeni przez Hezbollah
raz pierwszy nie był w stanie rozgro- woczesnym czołgom. Co równie ważne Podczas trwających niemal trzy ty-
mić arabskiego przeciwnika w zdecy- (a z polskiej perspektywy może wręcz godnie ciężkich starć z siłami IDF bo-
dowany i niebudzący żadnych wątpli- najważniejsze), w kampanii libańskiej jownicy Hezbollahu wystrzelili ok.
wości sposób. Dało to asumpt do głoś- 2006 r. po raz pierwszy zastosowano na 500 rakiet klasy ATGM, „zaliczając”
no wyrażanych w świecie islamskim taką skalę najnowsze typy ATGM pro- trafienia w prawie 50 izraelskich czoł-
twierdzeń, jakoby Izraelczycy ponie- dukcji rosyjskiej (głównie Kornet) prze- gów i transporterów opancerzonych,
śli w Wojnie Libańskiej totalną klę- ciwko czołgom produkcji zachodniej z czego około 30 maszyn to czołgi ty-
skę, zaś Hezbollah odniósł polityczne (chodzi o typ i charakter modelu). pu Merkava. Jedna trzecia spośród
i strategiczne zwycięstwo. Zdobyte doświadczenia oraz wnioski tych trafionych czołgów została bar-
płynące w tym względzie z walk w po- dzo poważnie uszkodzona i na trwałe
Bezcenne doświadczenia łudniowym Libanie są wręcz bezcenne wyeliminowana z walki. Warto przy
Niezależnie od zasadności tych gło- dla zachodnich planistów i inżynierów tym pamiętać, że siły IDF walczące
sów konflikt libański okazał się także techniki pancernej, jak też zapewne dla w Libanie wyposażone były łącznie
prawdziwym poligonem, na którym konstruktorów rosyjskiego uzbrojenia w blisko tysiąc pojazdów pancernych
użyte zostało – na masową skalę przeciwpancernego. Warto też pamię- – tak więc zaledwie 5 proc. z nich
i w realnych warunkach pola walki tać, że z punktu widzenia Izraelczyków zostało trafionych przez szyickie
– uzbrojenie dotychczas w ogóle nie- kampania libańska to największa i naj- ATGM. Ale to właśnie te pięć pro-
stosowane w boju (jak np. różnego ty- cięższa operacja ich sił pancernych od cent wstrząsnęło zachodnimi specja-
pu artyleria rakietowa produkcji irań- niemal ćwierćwiecza oraz faktyczny listami i izraelskimi wojskowymi, któ-
skiej) lub też wykorzystywane wcześ- chrzest bojowy dla najnowszej, czwar- rzy nie spodziewali się, że Hezbollah
niej w znacznie mniejszym zakresie. tej wersji izraelskiego czołgu ciężkie- dysponuje aż tak dużym potencjałem
To ostatnie dotyczy zwłaszcza uzbroje- go Merkava (Mk.IV). Co więcej, bio- w zakresie nowoczesnych przenoś-
nia klasy ATGM (kierowanych poci- rąc pod uwagę skalę i charakter walk nych środków walki z czołgami. Po za-

60 Polska Zbrojna nr 11/2007


Maszyna do zabijania

B ojownicy Hezbollahu wykazali się spo-


rą innowacyjnością w zastosowaniu
ATGM-ów, wykorzystując je także przeciw-
izraelski żołnierz wyeliminowany z walki
w płd. Libanie to ofiara ATGM. Nie zmienia
to jednak faktu, że niemal połowa wszyst-
ko siłom żywym przeciwnika (co przyczyni- kich strat izraelskich poniesionych pod-
ło się zresztą do dużych strat w szeregach czas wojny libańskiej ‘06 to członkowie za-
IDF). Źródła izraelskie szacują, że łóg czołgów i innych pojazdów opancerzo-
ok. 30 proc. z odpalonych przez libańskich nych, trafionych przez pociski klasy ATGM.
szyitów ATGM-ów wymierzonych było inten- Aby uświadomić sobie skalę omawianych
ISRAELI DEFENCE FORCES

cjonalnie w izraelską piechotę, zwłaszcza danych, warto w tym miejscu przypomnieć,


wówczas, gdy żołnierze IDF zmuszeni byli że w kampanii libańskiej poległo łącznie
zbijać się w większe grupy (np. podczas 116 żołnierzy izraelskich, a niemal
szturmu umocnionego budynku, na podej- 500 zostało rannych.
ściu do kompleksu bunkrów przeciwnika Na zdjęciu: uzbrojenie typu ATGM – AT14
MERKAVA MK.IV etc.). Statystyki wskazują, że co dziesiąty Kornet.

kończeniu działań w Libanie mówiło wdzięczają unikatowym rozwiązaniom ca. Co gorsza, taki pozornie „komfor-
się, że Hezbollah dysponował co naj- konstrukcyjnym swych maszyn. towy” dla IDF brak regularnych wo-
mniej 200 wyszkolonymi operatorami Bojownicy Hezbollahu znaleźli jen sprawił, że wielu Merkav nie do-
ATGM; dziś pojawiają się i dwukrot- zresztą inny sposób na powstrzymanie posażono (m.in. w zakresie sprzętu
nie wyższe szacunki. izraelskich maszyn. Najczęściej stoso- wizyjnego i obserwacji pola walki),
waną przez libańskich szyitów taktyką co wymuszało niejako na dowódcach
Bezsilne Merkavy było bowiem celowanie w szczyt wie- takich maszyn ryzykowne wyglądanie
Już w pierwszych dniach lądowej ży czołgowej, gdzie z reguły znajdował z wieżyczki.
części operacji libańskiej Izraelczycy się (często wysunięty aż do ramion) do- Kolejnym elementem taktyki opera-
zorientowali się (nie bez sporego za- wódca maszyny, obserwujący przebieg torów ATGM z Hezbollahu było nie-
skoczenia), że grupy bojowe Hezbol- walki. Przy takim zastosowaniu ATGM mal jednoczesne odpalanie kilku
lahu są bardzo dobrze wyposażone eksplozja głowicy nie tylko zabijała do- (a czasem nawet kilkunastu) rakiet
w uzbrojenie typu ATGM – od ame- wódcę czołgu, ale często poważnie ra- w kierunku jednego czołgu. Taki kon-
rykańskich TOW (zakupionych na niła pozostałych członków załogi. centryczny ostrzał – nawet jeśli nie po-
czarnym rynku!) po rosyjskie Sagge- W tym miejscu pojawia się pytanie, wodował poważnych uszkodzeń ma-
ry, Fagoty, Konkursy i najnowsze Kor- dlaczego dowódcy czołgów narażali szyny – z reguły „ogłuszał” i „oślepiał”
nety. Rosyjskie ATGM zdecydowanie się na tak duże ryzyko? Odpowiedź załogę, co na pewien czas skutecznie
dominowały w arsenale Hezbollahu, co jest niestety banalna – izraelska armia wyłączało dany czołg z walki.
przyczyniło się nawet do wywołania od lat nie musiała toczyć regularnej
skandalu dyplomatycznego między Tel wojny, wszystkie jej działania (głów- Wnioski na przyszłość
Awiwem a Moskwą. Liczba ATGM nie w Autonomii Palestyńskiej, Wnioski wyciągnięte z przebiegu
– tak wyrzutni, jak i amunicji – w jed- a wcześniej w płd. Libanie) nosiły i wyników walk w południowym Liba-
nostkach Hezbollahu była tak duża, że znamiona operacji antyterrorystycz- nie mają w krótkim czasie poprawić ja-
żołnierze izraelscy znajdowali je do- nych i stabilizacyjnych, gdzie prze- kość operacyjną izraelskich jednostek
słownie wszędzie, na każdej pozycji ciwnik dysponował co najwyżej poje- pancernych, a zwłaszcza poziom wy-
zajmowanej przez libańskich szyitów. dynczymi egzemplarzami przestarza- szkolenia i zgrania poszczególnych za-
Choć Merkava jest jednym z najno- łych typów RPG. Stan taki sprawił, że łóg. Zasadniczą częścią procesu wzmac-
wocześniejszych czołgów świata, z do- zarówno wyszkolenie bojowe poszcze- niania zdolności bojowych izraelskich
skonale zaprojektowanym opancerze- gólnych załóg czołgowych, jak i ca- zagonów pancernych jest jednak pro-
niem, bojownikom Hezbollahu udało łych związków taktycznych jednostek gram przewidujący wyposażenie do koń-
się w kilkunastu przypadkach przebić pancernych pozostawiało wiele do ży- ca tego roku pierwszych kilkudziesięciu
pancerz izraelskiego czołgu głowica- czenia. Dotyczy to zwłaszcza szkole- czołgów Merkava Mk.IV w aktywny sy-
mi ATGM. Szczególnie skuteczny nia w zakresie taktyki walki z prze- stem obronny TROPHY. System ten
w tym względzie okazał się najnowszy ciwnikiem wyposażonym w nowo- – którego każdy egzemplarz waży pra-
typ rosyjskiego ATGM – AT14 Kor- czesne systemy ppanc., a do tego – co wie tonę i kosztuje ok. 300 tys. dol. – za-
net. To, że trafione czołgi nie zostały także było dla Izraelczyków nowością pewnia niemal pełną ochronę zarówno
całkowicie zniszczone (np. poprzez – majacym motywację i walczącym przed ATGM-ami, jak i RPG-ami wypo-
eksplozję amunicji), Izraelczycy za- z pełną determinacją do samego koń- sażonymi w tandemowe głowice. 

nr 11/2007 Polska Zbrojna 61


TO I OWO
GAZETA INTERNETOWA Wasze garnizony, zajrzyjcie do
REDAKCJI WOJSKOWEJ zakładki „Co, gdzie, kiedy”. Z na-
„ŻOŁNIERZ POLSKI” to jedyny szych stron możecie już Państwo
w swoim rodzaju serwis interne- pobrać pierwszy numer
towy o wojsku i dla wojska. Jest „Przeglądu Sił Zbrojnych”.
elektronicznym dziennikiem W sondzie – Czy popierasz decy-
skierowanym do wszystkich, któ- zję polskiego rządu o zwiększeniu
rzy kochają zielone, stalowe zaangażowania Polski w misję
i granatowe mundury, którym bli- ISAF? – po tygodniu głosowania
skie są sprawy obronności, ale 51,1 proc. respondentów opowie-
również do tych, którzy chcieliby działo się – „przeciw”, 45,6 proc.
się dowiedzieć, jak zachować opowiedziało się „za”, 3,3 proc.
właściwą dla żołnierza sylwetkę nie miało zdania. Zachęcamy
albo interesują się „męskimi” wszystkich internautów do głoso-
rozrywkami – myślistwem, węd- wania. Pozostał jeszcze tydzień!
karstwem, kulturystyką czy kom- Poza tym na naszej stronie może-
puterowymi grami wojennymi. cie już Państwo pobrać artykuły
Niemal każdy znajdzie na naszej „Polski Zbrojnej” w formacie
stronie coś dla siebie. Nie za- PDF.
braknie oczywiście sond i kon- Gazeta Internetowa Redakcji
kursów, ciekawych zdjęć, plików Wojskowej:
muzycznych, filmów i przeglądu www.zolnierz-polski.pl
prasy. Jednak przede wszystkim tel. CA MON 840 232, 840 868
nie zabraknie informacji. Jeśli tel. (0-22) 684 02 32, (0-22) 684
jesteście Państwo ciekawi, jakie 08 68
atrakcje kulturalno-sportowe e-mail: zolnierz-polski@redakcja-
przygotowały na najbliższy czas wojskowa.pl

Palce jak nowe metra środkowego palca prawej


dłoni. Zwrócił się o pomoc do
uciął sobie kawałek palca piłą.
Ten koniuszek odrósł mu w cią-
dzieją dla ludzi, którym amputa-
cja uniemożliwia wykonywanie

O tym, że jaszczurce odrasta


ogon, wiadomo od dawna.
Człowiek nie ma takich możli-
swojego brata Alana, chirurga
i założyciela firmy produkującej
preparat ze świńskich komórek
gu miesiąca. Lee Spievack na-
kładał preparat co drugi dzień
przez 10 dni.
prostych czynności, także dla
żołnierzy. Dlatego doświadcze-
niami zainteresował się
wości, choć przeczy temu histo- wykorzystywany m.in. do rege- – Po czterech miesiącach palec Pentagon. Od wiosny preparat
ria niejakiego Lee Spievacka. neracji więzadeł u koni. wyglądał tak, jakby nic się nie będzie sprawdzany na kilku żoł-
Jak informuje „Rzeczpospolita“, Pierwszym pacjentem Alana stało – opowiada Spievack. nierzach w Fort Sam Houston
stracił on w 2005 r. około centy- Spievacka był jego sąsiad, który Metoda może okazać się na- w San Antonio. (ann)

Dyrektor Redakcji Wojskowej TYGODNIK Jacek Szustakowski, tel.: (0-12) 613 17 80,CA MON 131 780; Poznań: Natalia Konopka,
redaktor naczelny tel.: (0-61) 857 23 59, CA MON 572 359; Piotr Laskowski, tel.: (0-61) 857 24 46; CA
Andrzej Cudak, tel.: (0-22) 684 53 65, 684 56 85, MON 572 446; Wrocław: Bogusław Politowski, tel.: (0-71) 765 38 53, CA MON 653 853;
faks: 684 55 03; CA MON 845 365, 845 685, faks: 845 503; Współpracownicy:
sekretariat@redakcjawojskowa.pl www.polska-zbrojna.pl Norbert Bączyk, Piotr Bernabiuk, Andrzej Jonas, Marcin Kaczmarski, Włodzimierz Kaleta,
Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa Tadeusz Mitek, Aleksander Rawski, Henryk Suchar
Zastępca dyrektora Redakcji Wojskowej Dział graficzny: tel.: (0-22) 684 51 70, CA MON 845 170; Marcin Dmowski
sekretarz redakcji „Polski Zbrojnej”: (kierownik);Monika Klekociuk; Paweł Kępka; Andrzej Witkowski (fotoedytor)
Wojciech Kiss-Orski, tel.: (0-22) 684 02 22, CA MON 840 222; Korekta: tel.: (0-22) 684 03 55, CA MON 840 355; Renata Gromska (kierownik),
wko@redakcjawojskowa.pl Katarzyna Kocoń, Małgorzata Mielcarz, Katarzyna Pietraszek, Joanna Rochowicz
Redaktorzy prowadzący: Szef pionu wydawniczego:
ppłk Lech Mleczko, tel.: (0-22) 684 52 30, CA MON 845 230; płk Ryszard Choroszy, tel.: (0-22) 684 03 52, CA MON 840 352;
Aneta Wiśniewska, tel.: (0-22) 684 52 13, CA MON 845213; ryszard.choroszy@redakcjawojskowa.pl
polska-zbrojna@redakcjawojskowa.pl Biuro Reklamy i Marketingu: Adam Niemczak (kierownik) , tel. (0-22) 684 53 87,
Publicyści CA MON 845 387; Joanna Brodowska, Dominika Chodorowska, tel.: (0-22 ) 684 51 80,
Warszawa: Artur Bartkiewicz, tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON 845 229; Anna 684 55 03, faks: (0-22) 684 55 03; reklama@redakcjawojskowa.pl
Dąbrowska, tel.: (0-22) 684 52 44, CA MON 845 244; mjr Artur Goławski, tel.: (0-22) 684 Prenumerata i kolportaż: Elżbieta Toczek, tel.: (0-22) 684 04 00, CA MON 840 400;
52 44, CA MON 845 244; Sylwia Guzowska, tel.: (0-22) 684 02 32, CA MON 840 232; Druk: Drukarnia Perfekt, ul. Połczyńska 99, Warszawa
kpt. Grzegorz Predel, tel.: (0-22) 684 08 68, CA MON 840 868; Roman Przeciszewski, Numer zamknięto: 06.03.2007 r.
tel.: (0-22) 684 52 44, CA MON 845 244; Tadeusz Wróbel, tel.: (0-22) 684 52 44, Zdjęcie na okładce: US DoD
CA MON 845 244; Projekt graficzny: Łukasz Kaugan , CaStudio
Fotoreporter:
Jarosław Wiśniewski, tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON 845 229; Treść zamieszczanych materiałów nie zawsze odzwierciedla stanowisko redakcji. Tekstów
Korespondenci: Bydgoszcz: Krzysztof Wilewski, tel.: (0-52) 378 25 90, CA MON 412 590; niezamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie prawo do skrótów.
Gdynia: kmdr ppor. Mariusz Konarski, tel.: (0-58) 626 62 07, CA MON 266 207, Krzysztof
Wygnał, tel.: (0-58) 626 24 13, CA MON 262 413; Kraków: Magda Kowalska-Sendek,

Egzemplarze czasopism dostępne w wewnętrznym kolportażu wojskowym są bezpłatne

62 Polska Zbrojna nr 11/2007


GAZETA INTERNETOWA
REDAKCJI WOJSKOWEJ
Informujemy,

doradzamy 365 dni


w roku, 24 godziny

Dołącz do nas!

S
Pierwszy w Polsce
elektroniczny
dziennik

P o wojsku
i dla wojska

R
A
W
D Szybko,

z profesjonalnie
i rzetelnie
poinformujemy Was

N
o wszystkim,
co dzieje się

A w polskiej armii.

Swww.zolnierz-polski.pl

You might also like