Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 106

1

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

WOJNY KLONW

MEDSTAR I

CHIRURDZY POLOWI
MICHAEL REAVES, STEVE PERRY

Przekad MACIEJ SZYMASKI

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

Tytu oryginau MEDSTAR I. BATTLE SURGEONS Redaktor serii ZBIGNIEW FONIOK Redakcja stylistyczna MAGDALENA STACHOWICZ Redakcja techniczna ANDRZEJ WITKOWSKI Korekta KAMILA GONTARZ BARBARA OPIOWSKA Ilustracja na okadce DAVE SEELEY

Skad WYDAWNICTWO AMBER

Wydawnictwo Amber zaprasza na stron Internetu http://www.amber.sm.pl http://www.wydawnictwoamber.pl


Mojemu synowi, Dashiellowi: Nigdy nie mw mi o szansach. M. R. Dla Dianne i Cyrusa, nowego w miecie S. P.

Copyright 2004 by Lucasfilm, Ltd. & TM. Ali rights reserved. Used under authorization. Published originally under the title Medstar I. Battle Surgeons by Ballantine Books

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

CHRONOLOGIA WOJEN KLONW

ROZDZIA

Po wojnie o Geonosis Republika pogrya si w nowym konflikcie. Po jednej stronic znalaza si Konfederacja Niezalenych Systemw (zwana separatystami) pod wodz charyzmatycznego hrabiego Dooku, cieszcego si poparciem wielu potnych gildii i organizacji handlowych wraz z ich armiami robotw. Po drugiej stronie stanli lojalici Republiki wraz z nowo utworzon armi klonw pod przywdztwem Jedi. Wojna toczy si na tysicach frontw, z wielkim powiceniem i heroizmem po obu stronach. Miesice 0 0 0 1 1 1,5 2 2 2,5 3 6 6 6 12 15 16 24 29 30 31 po Ataku klonw Bitwa o Geonosis Oddzia szturmowy Republiki Pocig za hrabi Dooku Projekt Czarny Kosiarz Bitwa o Raxus Prime Spisek na Aargau Bitwa o Kamino Durge kontra Boba Fett Obrona Naboi Wyprawa na Quilur Devaroniaska puapka Kryzys na Haruun Kal Zabjstwo na Null Zagroenie ze strony biorobotw Bitwa o Jabiim Ucieczka z Rattataka Ofiary z Drongara Atak na Azur Podbj Praesitlyna Cytadela na Xagobah

1
RMSU-7* Niziny Jasserak Tanlassa, opodal morza Kondrus, planeta Drongar, 2 lata P.B.O.G. Krew buchna fontann, niemal czarn w antyseptycznym wietle. Gorce krople spady na osonit rkawiczk do Josa. Zakl. - Mam pomys: jeli nie macie nic lepszego do roboty, moe ktry zaoy pole uciskowe w tej ranie? - Generator pola uciskowego znowu nie dziaa, doktorze. Chirurg polowy armii Republiki, Jos Vondar, unis gow znad zakrwawionego pola operacyjnego, ktrym bya otwarta klatka piersiowa onierza klona, i spojrza na instrumentariuszk Tolk. - Jasne, e nie dziaa - odpar. - A co, android mechanik pojecha na wakacje? W jaki sposb mam ata to miso armatnie bez sprawnego sprztu? Tolk le Trene, Lorrdianka odczytujca stany emocjonalne Josa z tak atwoci, z jak wikszo istot mylcych odczytuje prosty wykres, nie odezwaa si, ale jej ostre spojrzenie zdawao si mwi: Ja go nie zepsuam. Jos opanowa si z pewnym wysikiem. - Dobra. Daj zacisk. Kleszczyki hemostatyczne chyba jeszcze mamy? Ale Tolk ju dziaaa: umiecia stalowy zacisk na rozerwanym naczyniu krwiononym i zacza osusza gbk pole operacyjne. onierze z tej jednostki znaleli si zbyt blisko eksplodujcego granatu; ten, ktry lea teraz na stole, mia pier naszpikowan odamkami. Niedawna bitwa o Las ykodrzeww skoczya si do kiepsko i naleao si spodziewa, e przed witem medliftery dowioz kolejny transport rannych do towarzystwa tym, ktrzy ju trafili do szpitala. - Czy mi si zdaje, czy zrobio si gorco? Jedna z dyurnych pielgniarek otara czoo Josa, by pot nie zalewa mu oczu. - Klimatyzator znowu nawali - wyjania. Jos nie odpowiedzia. Na bardziej cywilizowanym wiecie przed myciem spryskaby twarz rodkiem przeciwpotnym, ale
* RMSU (Republic Mobile Surgacal Unit) Mobilna Republikaska Jednostka Chirurgiczna (przyp. tum.).

Michael Reaves, Steve Perry 7 takich drobiazgw podobnie jak wszystkiego innego, nie wyczajc cierpliwoci - na Drongarze brakowao. Nawet teraz, tu przed pnoc, powietrze na zewntrz miao temperatur ludzkiego ciaa; nazajutrz miao sta si gorce jak zakochany Hnemthe, jeszcze bardziej wilgotne i cuchnce. Bya to parszywa, naprawd parszywa planeta nawet w najlepszych swoich momentach, a ju szczeglnie parszywa podczas wojny. Jos zastanawia si nie po raz pierwszy, ktry z republikaskich urzdnikw wysokiego szczebla zrujnowa mu ycie, obojtnym rozkazem posyajc go na te cuchnce stchlizn rwniny poronite pleni i grzybopodobnym zielskiem. - Czy ju wszystko nawalio? - zawoa na tyle gono, by usyszano go w caej sali. - Zdaje si, e wszystko oprcz twojej gby - odpar uprzejmie Zan, nie odrywajc spojrzenia od onierza, ktrego operowa. Jos wyj szczypcami kawaek metalu wielkoci kciuka z lewego puca pacjenta. Odamek zabrzcza na dnie misy. - Daj mu at. Pielgniarka z wpraw umiecia na przebitym pucu rozpuszczalny plaster, wykonany ze sklonowanej tkanki i rodka klejcego pozyskiwanego z taluzjaskich may, ktry natychmiast uszczelni ran. Dobrze, e chocia tego nie brakuje, pomyla Jos, inaczej trzeba by byo uywa zszywek albo i zakada szwy, jak robi to androidy medyczne. To dopiero byaby zabawa... i strata czasu. Pochyli si nad pacjentem i w jaskrawym wietle sali operacyjnej zauway bysk metalu. Pochwyci go delikatnie i ostronie wysun z rany. Niewiele brakowao, a doszoby do przerwania aorty. - Facet ma w sobie tyle zomu, e daoby si z tego zoy dwa androidy bojowe mrukn - i zostaoby jeszcze troch czci zapasowych. - Kolejny strzp metalu wyldowa z brzkiem w stalowej misie. - Naprawd nie wiem, po co im te zbroje. - To fakt - przyzna Zan. - Zatrzymaj najwyej strza z dziecinnego pistoletu na kulki. Jos wrzuci do misy jeszcze dwa fragmenty granatu i wyprostowa si, czujc, e minie grzbietu maj ju do pozycji, w jakiej spdzi cay dzie. - Przejrzyj go - poleci. Tolk przesuna rcznym bioskanerem ponad ciaem klona. - Czysty - stwierdzia. - Chyba wyje wszystkie. - Bdziemy wiedzieli, jeli zacznie grzechota przy kadym kroku. Sanitariusz pchn ko w stron dwch androidw medycznych FX-7, odpowiedzialnych za zamykanie pacjentw. - Nastpny! - zawoa Jos bez zapau. Ziewn pod mask, a zanim zamkn usta, mia ju przed sob kolejnego onierza uoonego na wznak. - Odsysam ran klatki piersiowej - zameldowaa Tolk. - Moliwe, e bdzie potrzebowa nowego puca. - Szczciarz. To specjalno firmy. Jos wykona pierwsze cicie laserowym skalpelem. Operowanie klonw - albo te, jak nazywaa t robot zaoga Rimsu Siedem*, praca przy linii produkcyjnej - byo
* Rimsu Siedem - nazwa szpitala polowego w Drongarze, utworzona od skrtu RMSU 7 (Republikaska Jednostka Chirurgiczna numer 7) (przyp. tum.).

8 pod wieloma wzgldami atwiejsze, ni krojenie i zszywanie osobnikw o indywidualnych cechach. Jako e onierze nie rnili si midzy sob genetycznie, ich organy byy w peni wymienne, za problem odrzutu przeszczepw praktycznie nie istnia. Spojrza na jednego z czterech pozostaych organicznych lekarzy, ktrzy wraz z nim pracowali w ciasnej sali. Chirurg Zan Yant, Zabrak, sta o dwa stoy dalej i, wykonujc cicie, nuci klasyczny motyw. Jos wiedzia doskonale, e Zan wolaby raczej siedzie w kabinie, ktr dzielili, i gra na quetarze nastrojonej dokadnie tak, by emitowaa melancholijne tony ktrej z zabrackich melodii ludowych. Zdaniem Josa muzyka, w ktrej gustowa Yant, brzmiaa jak godowe ryki pary smokw krayt, ale dla Zabraka - i dla przedstawicieli wielu innych ras mylcych zamieszkujcych galaktyk - bya to prawdziwa sztuka, wzniosa i wzbogacajca dusz. Zan mia dusz i donie artysty, ale by te przyzwoitym chirurgiem, a w tej roli Republika potrzebowaa go zdecydowanie bardziej, ni jako dostarczyciela rozrywki. W kadym razie na tej planecie. Dopenieniem lekarskiej ekipy byy androidy - w sali pracowao ich sze, cho powinno by dziesi. Dwa z pozostaych czterech byy w naprawie; dwa zamwiono, ale nigdy nie dotary do szpitala. Co jaki czas Jos odprawia najzupeniej zbdny rytua wypeniania kolejnego 22K97(MD), formularza zamwienia, ktry wkrtce potem przepada bez wieci w wirze komputerowych archiww i czeluci biurokracji. Szybko przekona si, e sierant - na resztkach zbroi wida byo ziele symbolizujc stopie wojskowy - rzeczywicie potrzebuje nowego puca. Tolk przyniosa ze zbiornika z pynem odywczym wieo sklonowany organ, a Jos rozpocz resekcj puca. Po niepenej godzinie nie byo ju ladu po starej tkance, za cz zastpcza - wyhodowana z komrek macierzystych i przechowywana w niskiej temperaturze na takie wanie okazje - znalaza si w klatce piersiowej sieranta. Pacjent odjecha w kierunku stanowiska androidw zamykajcych rany, a Jos przecign si i poczu, jak strzelaj mu stawy i krgi. - To ju ostatni - powiedzia. - Przynajmniej na razie. - Nie ciesz si za bardzo - odpar Leemoth, Duros specjalizujcy si w chirurgii istot wodno-ldowych. Unis gow znad swego pacjenta, Otolla Gunganina, obserwatora z Naboo, cierpicego na powane uszkodzenie y w jamie policzkowej po postrzale z pistoletu dwikowego. - Jeli wierzy wieciom z frontu, kolejnych par medlifterw bdzie tu za trzy godziny, jeli nie wczeniej. - W takim razie wystarczy mi czasu na drinka i napisanie kolejnej aosnej proby o przeniesienie - rzuci Jos, cigajc rkawiczki chirurgiczne w drodze do komory dezynfekcyjnej. Ju dawno nauczy si rozwizywa problemy biecej chwili i w ogle nie myle o przyszych, pki si nie pojawi. Byo to mentalne panaceum na selekcje rannych wedug zagroenia dla ycia, jak wyjani Klo Meritowi equaskiemu lekarzowi, ktry w Rimsu Siedem peni funkcj rezydenta-empaty. Merit zamruga wtedy wielkimi, brzowymi oczami o dziwnie uspokajajcym, gbokim spojrzeniu, i oznajmi, e postawa Josa jest zdrowa, ale tylko do pewnego stopnia.

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry

- W pewnym momencie to, co byo obron, staje si negacj - wyjani. - Dla kadego z nas w punkt przeomu znajduje si w innym miejscu. Higiena psychiczna polega w duym stopniu na tym, by wiedzie w ktrym momencie przestajemy by szczerzy wobec samych siebie. Jos otrzsn si z zamylenia, gdy dotarto do niego, e Zan co powiedzia. - Co? - Mwi, e ten ma jeszcze poszarpan wtrob; skocz za par minut. - Potrzebujesz pomocy? Zan wyszczerzy zby w umiechu. - Co, masz mnie za pierwszoroczniaka z Coruscant Med? Nie ma problemu. Jak ju szye jednego, to jakby szy wszystkich - odpar i, nucc z cicha, powrci do pracy nad otwartym ciaem onierza. Jos skin gow. To prawda, pomyla, klony Fetta byy absolutnie identyczne, co oznaczao nie tylko brak problemw z odrzucaniem przeszczepw, ale take z orientacj w hydraulice onierskich cia. Midzy osobnikami jednego gatunku istniej czsto spore rnice w budowie i funkcjonowaniu organizmu - ludzkie serca na przykad dziaaj na tej samej zasadzie, ale ju wielko zastawek czy pooenie wlotu aorty bywaj bardzo rnorodne... a takich rnic anatomicznych moe by i milion. Wanie z tego powodu zabiegi chirurgiczne, nawet przeprowadzane w najlepszych warunkach, nigdy nie byy stuprocentowo bezpieczne. Z klonami byo jednak inaczej... a waciwie zawsze tak samo. Wszyscy onierze Republiki pochodzili z tego samego rda: od czowieka, mczyzny, owcy nagrd Jango Fetta. Byli bardziej podobni do siebie ni jednojajowe blinita. Zobaczy jednego, zoperowa jednego, nauczy si jednego - to bya mantra, ktr powtarzano Josowi bez koca podczas szkolenia na Coruscant. Instruktorzy artowali nawet, e mona ci klona z zawizanymi oczami, kiedy ju zapamita si jego wewntrzn budow - i nie byli dalecy od prawdy. Na co dzie Jos nie zajmowa si onierzami z pierwszej linii frontu, ale odkd dwa androidy medyczne poszy do remontu, nie mia wyboru, jeli nie chcia, by selekcja rannych w korytarzu przed sal decydowaa o yciu i mierci. Zosta lekarzem, by ratowa umierajcych, a nie po to, by decydowa o tym, kto ma y, a kto nie. wiata przygasy nagle i zaraz zapaliy si na powrt. Wszyscy obecni w sali zamarli na krtk chwil. - Sodka Sookie! - mrukn Jos. - Co znowu? Z oddali rozleg si pomruk eksplozji. To moe by piorun, pomyla nerwowo chirurg. Mia nadziej, e to piorun. Na Drongarze padao prawie codziennie - i prawie kadej nocy, jeli chodzi o ciso - a byy to potne tropikalne burze, podczas ktrych wicher wy dziko, a byskawice trafiay w drzewa, budynki i ludzi. Niekiedy zdychay generatory pola, a wtedy jedyn ochron dla obozu byy wygaszacze. Niejeden raz zdarzao si, e onierze ginli na miejscu, spaleni w okamgnieniu na popi gigantycznym napiciem. Kiedy, po paskudnej burzy, Jos zauway na ziemi par butw. Nad twardymi, plastoidowymi skorupami unosi si dym, a o pi dugoci ciaa od nich leay sczerniae zwoki klona, ktremu niedawno suyy. Wszystko, co

10 warte byo ochrony, zabezpieczono w obozie wygaszaczami, ktrych kocwki pogrzebano gboko w bagnistym podou, lecz czasem i to nie wystarczao. Rozmylajc o burzach, usysza pierwsze krople deszczu bbnice o dach nad sal operacyjn. Jos Vondar urodzi si i wychowa w niewielkim, rolniczym miasteczku na Korelii, lecym w strefie umiarkowanej, gdzie pogoda przez wiksz cz roku bya cakiem przyjemna, a i pory deszczowe niezbyt dokuczliwe. Gdy mia dwadziecia lat, przenis si na Coruscant, do stolicy Republiki, do planety miasta, gdzie pogod starannie aranowano i kalibrowano. Tam zawsze wiedzia, kiedy zaczn si deszcze, jak obfite bd opady i jak dugo potrwa sota. Nic, czego dowiadczy w yciu, nie przygotowao go na apokaliptyczne burze i nieomale nieprzyzwoit podno form ycia, ktre panoway na Drongarze. Podobno na obszarze Wielkiego Bagna Jasserak byy i takie miejsca, gdzie kady, kto by do gupi, by pooy si na ziemi i zapa w sen, budzi si z warstw grzyba pokrywajc ca skr. Jos nie wiedzia, czy tak jest naprawd, ale nie byo mu trudno wierzy w takie opowieci. - Szlag by trafi! - warkn Zan. - Co? - Mam tu odamek wbity w y wrotn. Jeli go wycign, moe by niewesoo. - Mwie, zdaje si, e ten by ju odfajkowany, zamknity i w drodze. - Jos skin gow w stron pielgniarki operacyjnej Zana, ktra otworzya now paczk rkawiczek i pomoga mu wsun je na donie. Poruszy palcami i stan obok przyjaciela. - Posu si rogaty bie, i pozwl pracowa prawdziwemu lekarzowi. Zan rozejrza si po sali. - Prawdziwemu lekarzowi? A gdzie go widziae? Znasz tu takiego? Jos popatrzy na pacjenta, ktrego organy wewntrzne dobrze owietlaa lampa operacyjna i pole sterylizujce. Wsun donie do rany, jak zawsze czujc mrowienie w palcach. Zan wskaza mu szczypcami kawaek metalu, ktry rzeczywicie tkwi w yle, blokujc przepyw krwi. Jos pokrci gow. - Dlaczego na studiach nigdy nie pokazywali nam takich przypadkw? - Jak ju zostaniesz szefem chirurgii w Coruscant Med, bdziesz mg dopilnowa, eby nastpny rocznik mazgjowatych przyszych lekarzy otrzyma lepsze wyksztacenie. Ach, ten stary doktor Vondar i jego gadki o Wielkich Wojnach Klonw oraz o tym, jak atwo ma ta dzisiejsza modzie! - Wspomn twoje sowa, Zan, kiedy przywioz ci jako materia do wicze. - Nie mnie. Ja bd taczy na twoim pogrzebie, koreliaska szumowino. Moe nawet zagram ci adn seloniask etiud, na przykad Wariacje Vissncanta. - Bardzo prosz - odpar Jos, ostronie rozsuwajc rozcite tkanki, by przyjrze si bliej zablokowanemu naczyniu. - Tylko niech to bdzie co wartego suchania, nie adne hopsasa ani cikie izotopy. Zan ze smutkiem potrzsn gow. - Guchy Gunganin ma lepszy gust muzyczny ni ty. - Wiem, co lubi.

Medstar I Chirurdzy Polowi

11

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

12

- Dobra, a ja lubi, kiedy ci gocie nie umieraj, wic moe przesta omiesza si publicznie i pom mi utrzyma na chodzie t wtrob. - Chyba masz racj. - Jos sign po szczypce i gbk. - Zdaje si, e pki ty go leczysz, tylko z moj pomoc biedak bdzie mia szans - dorzuci, umiechajc si pod chirurgiczn mask do przyjaciela. Pracujc razem, usunli odamek przy wzgldnie nieduych uszkodzeniach tkanki. Kiedy skoczyli, Jos rozejrza si i westchn z ulg. - No, dzieciaki, zapowiada si pikny wpis do rejestru. Nie stracilimy ani jednego onierza. Drinki w kantynie na mj rachunek. Wszyscy umiechnli si ze znueniem - i zamarli, nasuchujc. Przez rwnomierne bbnienie deszczu o piankowy dach przedar si nowy, doskonale znany dwik: potniejcy z kad chwil wist nadlatujcych medlifterw. Przerwa - jak niemal zawsze - dobiega koca, zanim si rozpocza.

ROZDZIA

2
Podr z orbity na powierzchni planety przebiega w nadzwyczaj szybkim tempie. Jak wyjani pilot, przyczyn popiechu bya mnogo zarodnikw. - Zapychaj wszystko - powiedzia, posugujc si basikiem z bardzo mocnym akcentem. By Kubazem o szarozielonej skrze i podunej gowie zakoczonej krtk trb. Wrogowie nazywali pogardliwie przedstawicieli tej rasy owadoernymi szpiegami. Jako padawanka Jedi oraz uzdrowicielka, Barrissa Offee nauczya si ju dawno, e nie naley osdza ras po ich wygldzie, ale miaa te wiadomo, i w galaktyce nie brakuje istot o mniej otwartych umysach. - Zwaszcza wentylatory - cign pilot. - Ple zera najdalej w cigu godziny nawet najlepsze filtry, jakie mamy. Trzeba je wymienia po kadym locie, inaczej choroba zarodnikowa przedostaje si do statku... i do ciebie. Uwierz mi, to niezbyt dobry sposb na poegnanie z yciem. Plujesz krwi i gotujesz si we wasnych sokach. Barrissa zamrugaa na t plastyczn wizj i wyjrzaa na zewntrz przez najbliszy iluminator niewielkiego promu. Zarodniki zaznaczay swoj obecno jako bladoczerwone i zielonkawe przebarwienia w powietrzu, a take jako pojedyncze drobiny ocierajce si raz po raz o tafl transpastali i znikajce, nim zdya przyjrze im si bliej. Sprbowaa wysondowa Moc jedn tak drobin, lecz oczywicie nie wyczua ladu wiadomoci, a jedynie chaotyczne wraenie ruchu i wciekej zmiennoci. - Zarodniki s adepto... eee... - Adaptogeniczne - podpowiedziaa. - Tak, wanie. Za kadym razem, kiedy mechanicy i medycy wykombinuj jaki sposb na nie, one po prostu si zmieniaj, wiesz? A kuracje staj si nieskuteczne. Dziwne jest to, e na poziomie ziemi nie ma z nimi adnych problemw; kopoty zaczynaj si znacznie powyej wierzchokw drzew. Barrissa skina gow. Nie brzmiao to zbyt zachcajco. W gruncie rzeczy, bardzo niewiele opinii na temat tej planety brzmiao zachcajco, wszystkie opinie byy skpe, dajce do szkicowy obraz sytuacji. Z tego, co usyszaa podczas pospiesznej odprawy w wityni na Coruscant, siy Republiki i separatystw byy na Drongarze

Michael Reaves, Steve Perry 13 mniej wicej rwne. Wojna toczya si gwnie na powierzchni planety; wyej stenie zarodnikw w powietrzu byo zbyt wysokie i praktycznie uniemoliwiao walk. Na ziemi jednak pod pewnymi wzgldami byo jeszcze gorzej. Wrd problemw, z ktrymi zmagay si obie armie, byy monsuny przynoszce katastrofalne burze z wyadowaniami elektrycznymi, wysokie temperatury oraz wilgotno przekraczajca dziewidziesit procent. Jakby tego byo mao, stenie tlenu w atmosferze byo wysze ni na wikszoci planet zamieszkanych przez ludzi i humanoidy. Czynnik ten wywoywa czsto u przybyszw zawroty gowy i przetlenienie, w androidach bojowych separatystw za przyspiesza procesy korozyjne. Trudno w to uwierzy, mylaa Barrissa, ale nawet niewiarygodnie twardy stop durastalowy, z ktrego budowano androidy, utlenia si w tak ekstremalnych warunkach. Wysokie stenie tlenu ograniczao te wachlarz rodkw, ktrymi mona byo prowadzi wojn. Uywano gwnie broni rcznej: pistoletw dwikowych, nieduych blasterw, miotaczy pociskw i innych podobnych urzdze, poniewa zbyt due byo ryzyko stosowania laserw wikszej mocy i strumieni czstek. Powodem, dla ktrego trway zmagania o kontrol nad tym morowym bagniskiem, bya bota - rolina sklasyfikowana midzy pleni a grzybem, ktrej jak dotd nie znaleziono nigdzie indziej. Na tym peryferyjnym wiecie radzia sobie doskonale, natomiast nie udao si dotychczas wyhodowa jej w adnym innym miejscu. Bya niezwykle cenna dla obu stron, poniewa - podobnie jak zarodniki oraz wszystkie gatunki fauny i flory na Drongarze - cechowaa j niezwyka zmienno, poczona z waciwociami leczniczymi. Wiele gatunkw istot mogo z niej korzysta - dla ludzi bya na przykad znakomitym i wszechstronnym antybiotykiem, Neimoidianie uywali jej jako narkotycznego rodka przeciwblowego, Huttowie za jako stymulantu niemal dorwnujcego moc byszczostymowi. Co wicej, stosowanie boty nie miao skutkw ubocznych, a to oznaczao, e bya prawdziwie cudownym lekiem. Poddan suszeniu sublimacyjnemu bota mona byo transportowa na due odlegoci. Problemem byo jedynie to, e po zebraniu wieych rolin naleao podda je konserwacji niemal natychmiast, w przeciwnym razie bowiem zmieniay si w kup bezuytecznego szlamu. Co gorsza, bota bya wyjtkowo delikatna. Bliskie eksplozje mogy j umierci, a w dodatku palia si rwnie atwo jak paliwo rakietowe, mimo niespotykanej wilgotnoci rodowiska. A e dla obu stron konfliktu powodem obecnoci na Drongarze bya wanie ta rolina, nikomu nie zaleao na prowadzeniu operacji militarnych na wielk skal. Walka nad polami boty mogaby je zmieni w bezuyteczne poacie popiou, martwej tkanki albo brei z rolin, ktrych nikt nie zdyby zebra. Bota bya te jednym z gwnych powodw, dla ktrych Barrissa wyruszya na Drongar. Pierwszoplanowym i oficjalnym celem jej wizyty byo wsparcie lekarzy i chirurgw opiekujcych si onierzami Republiki - uzdrowicielskie techniki Jedi bardzo by si tu przyday - ale jednoczenie miaa przyjrze si bliej niwiarzom i dopilnowa, by bota bya pakowana i ekspediowana wycznie do portw Republiki. Dla oszczdnoci i przyspieszenia dostaw ekipy zbierajce objto procedurami

14 obowizujcymi w Rimsu. Ani Barrissa, ani jej przeoeni nie widzieli w tym niczego niewaciwego. Kada forma przewagi, ktr Republika moga osign nad Konfederacj, bya cenna i podana. Jedi z pewnoci nie mieli powodu, by darzy sympati odszczepieca, hrabiego Dooku, ktry by winien mierci tak wielu z nich w bitwie na Geonosis, stoczonej dwa lata wczeniej. Barrissa podejrzewaa, e istnieje jeszcze jeden wany powd, dla ktrego powierzono jej t misj: moga by ona czci lub caoci prby Jedi. Jej mistrzyni, Luminara Unduli, nie uprzedzia jej, e zadanie ma peni rol egzaminu, ale te nie kady padawan otrzymywa takie ostrzeenie; zaleao to wycznie od woli poszczeglnych mistrzw. Raz, mniej wicej sze miesicy przed wyjazdem na Drongar, zapytaa mistrzyni Unduli, kiedy moe si spodziewa rozpoczcia prb. Mentorka umiechna si i odpowiedziaa: - Kiedykolwiek. Zawsze. W nieokrelonym czasie. C... Jeli pobyt na tej planecie mia by prb ogniow, mia wykaza, czy Barrissa ma w sobie to, czego potrzeba, by zosta rycerzem Jedi, to chyba powinna dowiedzie si o tym, zanim... Statek przechyli si w nagym zwrocie, a sia bezwadnoci wcisna Barriss w fotel. Wewntrzne pole grawitacyjne zostao najwyraniej wyczone. - Przepraszam - odezwa si pilot. - Separatyci maj swoj bateri w tym sektorze i od czasu do czasu prbuj nas strca. Standardowa procedura przewiduje seri unikw w drodze z orbity... Kanushka! Okrzyk zaskoczenia, ktry Kubaz wyda z siebie w ojczystym jzyku, zainteresowa Barriss. - O co chodzi? - Spora bitwa na dole, z prawej burty. Kilka maszyn i onierze... tam, widzisz? Przelec nad nimi. Jestemy na tyle wysoko, e nie sign nas z broni rcznej. Trzymaj si. Pilot wykona szeroki nawrt przez praw burt. Barrissa spojrzaa w d, na pole bitwy. Ocenia, e lec na wysokoci tysica metrw. Powietrze byo do przejrzyste; znaleli si poniej gstej warstwy zarodnikw, a i chmury ani mgy nie przesaniay ju widoku. Jako padawanka Jedi, wiele wiedziaa o wojnie. Od najmodszych lat szkolia si te w walce mieczem wietlnym, tote potrafia spojrze na bitewne zmagania okiem znacznie bystrzejszym ni inni obserwatorzy. Oddziay klonw biegy przez pole poronite niewysokimi, ale masywnymi rolinami. Soce wiecio onierzom w plecy - byby to cenny element taktyki, gdyby atakowali istoty ywe, ale w walce z androidami bojowymi jego znaczenie byo niewielkie, bo fotoreceptory maszyn mogy bez trudu skompensowa nadmierne owietlenie ta. Dwiecie klonw miao przewag liczebn nad androidami, ktrych Barrissa naliczya siedemdziesit, moe osiemdziesit. Z tej wysokoci pksiyc republikaskiej formacji by doskonale widoczny; grupa automatw miaa znale si w okreniu i ulec pod naporem krzyowego ognia.

Medstar I Chirurdzy Polowi

15

Michael Reaves, Steve Perry

Androidy bojowe naleay w wikszoci do serii Baktoid B1, o ile wzrok nie myli Barrissy z tak duej odlegoci. Byo te kilka superandroidw B2, ktre rniy si od standardowych przede wszystkim pancerzem i silniejszym uzbrojeniem. Maszyny kontratakoway czwrkami, by nie dopuci do oskrzydlenia. Koncentroway ogie na wybranych odcinkach zbliajcego si szyku onierzy. Barrissa wiedziaa, e ma przed sob klasyczne formacje bojowe. Rwnie oczywiste byo dla niej to, e o wyniku starcia zadecyduje szybko i celno ognia. Nieomal syszaa sowa swojej mistrzyni: Nie ma znaczenia to, jaka jeste szybka, pki nie trafiasz do celu. Ten, kto trafia, signie po zwycistwo... Promienie blasterowych wystrzaw przemykay raz po raz midzy walczcymi jednostkami, ktre dzieli ju tylko sprinterski dystans. Nad rolinami trafionymi energetycznymi wizkami unosiy si oboczki pary; tu i tam na krtko buchay pomienie. onierze padali w poczerniaych i dymicych pancerzach, a androidy bojowe nieruchomiay, gdy na ich obudowach pojawiay si plamy sadzy i byski uku elektrycznego wywoane trafieniami. Wszystko to odbywao si w osobliwej ciszy, bo aden dwik nie dociera na wysoko, na ktrej pilot spowolni lot maszyny, by raz jeszcze spojrze na pole bitwy. Wydawao si, e siy Republiki zwyci - obie strony traciy onierzy w podobnym tempie, co oznaczao, e przewaga liczebna bdzie decydujcym czynnikiem - ale miao to by zwycistwo nader kosztowne. Druyna, ktra utracia omiu z dziesiciu ludzi, moga wygra jedynie w sensie technicznym. - Nie moemy tu duej zosta - oznajmi pilot. - Filtry si zapchaj najpniej za pitnacie minut, a jeszcze pi dzieli nas od Rimsu Siedem. Wolabym mie pewien margines bdu. Prom nabra szybkoci i po chwili pole bitwy zostao daleko za nimi. Barrissa zastanawiaa si nad scen, ktrej bya wiadkiem, gdy statek mkn nad poaci rolinnej gstwiny i parujcymi bagnami. Wiedziaa ju, e bez wzgldu na to, jak potoczy si ta misja, z ca pewnoci nie bdzie nudna. Jos korzysta wanie z bezcennych chwil snu w kabinie, ktr dzieli z Zanem, gdy usysza odgos nadlatujcego statku. Pprzytomny, pomyla w pierwszym odruchu, e to kolejny medlifter z dostaw rannych, ale zaraz do niego dotaro, e dwik repulsora brzmia nieco inaczej ni zwykle. To pewnie nowy lekarz, przemkno mu przez gow. Nikt przy zdrowych zmysach nie wyldowaby na Drongarze, gdyby nie dosta wyranego rozkazu. Przeszed przez pole osmotyczne, ktre zamykao wejcie do kabiny. Ustawiono je tak, by swobodnie przepuszczao powietrze, ale skutecznie powstrzymywao cay czas fruwajce chmarami wok budynku omionogie, dwuskrzyde insekty, ktre nauczyli si nazywa daczami. Jos sysza, e najnowsze generatory emitoway pole z warstw entropow, ktra odbieraa energi z moleku powietrza pokonujcych barier, tak e temperatura w pomieszczeniu moga si obniy nawet o dziesi stopni.

16 Oczywicie natychmiast zamwi dostaw takich urzdze; przy odrobinie szczcia bya szansa, e generatory dotr tu na dzie przed kocem wojny. Mrugajc powiekami w ostrym wietle soca Drongar Prime, obserwowa prom spiralnym kursem zbliajcy si do ldowiska. Zauway Zana, Tolk i kilkoro innych, wyaniajcych si z moduu, w ktrym znajdowaa si sala operacyjna. W Rimsu Siedem panowa wzgldny spokj, co oznaczao brak kolejki rannych do selekcji, czekajcych na operacj i dalsze leczenie oraz chwil wytchnienia dla chirurgw, na co dzie zajtych miertelnym wycigiem z czasem. Cieszyli si takimi chwilami, bo nigdy nie trway dugo. Para bothaskich technikw podbiega do statku i spryskaa jego powok rodkiem neutralizujcym zarodniki. Jos wiedzia, e substancja, ktrej uywali, bdzie si sprawdza najwyej przez standardowy miesic; mniej wicej tyle czasu potrzeboway spory atakujce filtry statku, aby uodporni si na jej dziaanie. Wtedy naleao zmieni skad chemiczny preparatu, przebudowujc jego struktur molekularn tylko na tyle, by znowu sta si skuteczny - na jaki czas. By to nieustanny taniec midzy uporzdkowanym mechanizmem nauki a lepym oportunizmem natury. Jos zastanawia si nie po raz pierwszy, jakie jest prawdopodobiestwo takiej mutacji zarodnikw, ktra pozwoli im zniszczy ludzkie puca w kilka sekund, a nie kilka godzin. Waz promu otworzy si, a wraz z nim usta zaskoczonego Josa. Nowy lekarz by kobiet, a w dodatku Jedi. Trudno nie rozpozna prostego, ciemnego stroju i charakterystycznego ekwipunku czonka Zakonu, a ju z ca pewnoci ciao, ktre kryo si pod paszczem, naleao do osobnika pci eskiej. Jos wiedzia, e zesp zasili przybysz z Mirial - czyli czowiek (podobnie jak on sam), ktrego przodkowie rozprzestrzenili si po galaktyce w kilku pradawnych diasporach, kolonizujc takie wiaty jak Korelia, Alderaan, Kalarba i setki innych. Ludzie stali si wszdobylscy, tote spotkanie z przedstawicielem wasnego gatunku - kobiet czy mczyzn - nie mogo by dla Josa wielk niespodziank. Ale to, e mia przed sob Jedi, tu, na Drongarze - to naprawd byo niespodziewane. Podobnie jak wikszo inteligentnych istot majcych dostp do HoloNetu, widzia na wasne oczy jak skoczya si bitwa rycerzy Jedi z separatystami na geonozjaskiej arenie. Jeszcze przed tym starciem Zakon obejmowa galaktyk nader cienk sieci swych przedstawicieli. A jednak jeden z rycerzy zosta skierowany tu, do Rimsu Siedem, zwyczajnej polowej jednostki medycznej, ulokowanej na planecie tak odlegej od uczszczanych szlakw, e wikszo galaktycznych kartografw umiaaby jej zlokalizowa z pamici nawet z dokadnoci do parseka. I dlatego Jos zastanawia si, dlaczego stoi przed nim kobieta Jedi. Pukownik DArc Vaetes, dowdca jednostki medycznej, powita j ciepo, gdy tylko opucia pojazd. - Witamy w Rimsu Siedem, Jedi Barrisso Offee - powiedzia. - W imieniu nas wszystkich pozwol sobie wyrazi nadziej, e bdziesz...

Medstar I Chirurdzy Polowi

17

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

18

Vaetes urwa w p zdania; w gstym, wilgotnym powietrzu rozleg si dwik ktry wszyscy w Rimsu Siedem znali a za dobrze. - Liftery lec! - wykrzykn Tanisuldees, dresseliaski szeregowy, adiutant Filby, Hutta penicego funkcj oficera zaopatrzeniowego. Jos zadar gow. Rzeczywicie nadlatyway - pi sztuk, widocznych na razie jako czarne punkty na niebie, ktre o tej porze dnia miao barw grynszpanu, podobnie jak algi pokrywajce powierzchni Morza Kondrus. Kady z medlifterw przewozi standardowo do szeciu rannych - zwykle klonw, czasem innych onierzy. To oznaczao, e w stron szpitala mkno trzydzieci ofiar wojny, a moe nawet o jedn lub dwie wicej. Gdy wszyscy uwiadomili sobie wynik tego prostego dziaania, bez zwoki rozbiegli si do swoich zada. Zan i Tolk pucili si kusem w stron sali operacyjnej. Jos mia ju ruszy za nimi, ale obrci si na picie i podszed energicznym krokiem do Jedi, ktra staa wci na pycie ldowiska, lekko zdezorientowana. Vaetes uj j za rk i wskaza na Josa. - Jedi Offee, oto kapitan Jos Vondar, mj gwny chirurg. Wprowadzi ci w szczegy i przygotuje na to, co zaraz si wydarzy. - Pukownik westchn ciko. Niestety, my ju zdylimy si do tego przyzwyczai. Jeszcze smutniejsze jest to, e i ty si przyzwyczaisz, i to bardzo szybko. Jos nie bardzo wiedzia, jak si wita rycerza Jedi zgodnie z protokoem ale te nie uwaa za stosowne przejmowa si tym zbytnio. - Miejmy nadziej, e Moc jest z tob Jedi Offee - powiedzia, podnoszc gos na tyle, by przekrzycze narastajcy wizg repulsorw. - A to dlatego, e czeka nas dugi i gorcy dzie - doda, kierujc si ku placowi porodku obozu, gdzie ldoway transportowce i gdzie dokonywano wstpnej selekcji rannych. Barrissa Offee natychmiast ruszya za nim, starajc si dotrzyma mu kroku. Jos wierzy, e bya gotowa na to, co j czekao. Jest przecie Jedi powiedzia sobie w duchu. Zapewne ma w sobie to co. Dla jej dobra - i dla dobra onierzy - mia nadziej, e wanie tak jest.

ROZDZIA

3
Lampa emitujca wiato w penym zakresie fal bya przygaszona - jako Sakiyanin, admira Tarnese Bleyd widzia w podczerwieni znacznie lepiej ni wikszo istot i wola chroni oczy przed brutalnym blaskiem, ktry tak wielu mieszkacw galaktyki uwaao za konieczne owietlenie. Rwnie wielu uwaao si za owieconych, przynajmniej do pewnego stopnia; w opinii tych nielicznych jednak, ktrzy postrzegali sprawy takimi, jakimi naprawd byy, wikszo galaktycznej populacji stanowili plepcy. Niestety, skromne szeregi widzcych zbyt czsto ulegay presji lepych mas. Bleyd zmarszczy czoo. Wiedzia, e jest jednym z najzdolniejszych admiraw Republiki: bystrym, szczwanym i sprawnym. Czu, e gdyby tylko powierzono mu waciwe stanowisko, mgby, w szybkim tempie wspi si na szczyt wojskowej piramidy zalenoci. Zostaby co najmniej dowdc floty, a moe nawet Gwnodowodzcym Priorytetowego Sektora. Tymczasem przeoeni uznali za stosowne zesa go na t zapomnian przez Stwrc planet na samym kocu wielkiego nigdzie, by kierowa aosn jednostk MedStar - fregat medyczn obsugujc placwki Rimsu, ktrych zadaniem byo atanie klonw i zbieranie lokalnego zielska. Powanie lka si o dalsze losy galaktycznej wsplnoty, ktr sta byo na podejmowanie tak fatalnych decyzji. Bleyd wsta i podszed do wielkiego iluminatora z transpastali. Drongar wypenia czwart cz nieba poniej. Nawet z orbity planeta wygldaa odraajco i niezdrowo. Wiedzia, e obserwowane z powierzchni niebo miao chorobliwie miedziany odcie, a to za spraw chmur zarodnikw, ktre nieustannie dryfoway w wyszych warstwach atmosfery, oraz nachalnej, wrcz agresywnej rolinnoci pochaniajcej wszystko. Poczu dreszcz i mimowolnie roztar ramiona. Jego skra miaa barw, i tekstur ciemnego, przypalanego brzu, ale to nie oznaczao, ze Tarnese Bleyd nie mg od czasu do czasu odczuwa chodu. Nawet wtedy, gdy temperatur w kajucie ustawiono na komfortowym poziomie trzydziestu omiu stopni. Jedynymi regionami tej planety o kontynentach pokrytych dunglami i mokradami, ktre cho troch przypominay mu trawiaste rwniny ojczystego wiata,

Michael Reaves, Steve Perry 19 byy nieliczne pola poronite bot. Niestety nie mg ich dostrzec z orbity. Zdecydowanie najwiksze z tych pl znajdoway si na Tanlassie, wikszym z dwch kontynentw poudniowej pkuli. Strefa Jasserak - jedyna aktywna w tym momencie strefa konfliktu - leaa na zachodnim wybrzeu tej wanie masy ldu. Bleyd odwrci si plecami do iluminatora i machn rk. Pojawi si przed nim obraz holograficzny obracajcy si z wolna wizerunek planety. Po obu stronach pprzezroczystej kuli przesuway si kolumny danych alfanumerycznych. Admira zapatrzy si na nie w zamyleniu Wikszo z nich zna doskonale, lecz mimo to czsto czu potrzeb przegldania informacji. W pewien sposb by zadowolony, e wie prawie wszystko o wiecie, ktry mia uczyni go bogatym. Wedug raportu uczonych rasy Nikto, ktrzy zaledwie dwiecie lat wczeniej odkryli ten system planetarny, Drongar by wzgldnie mod planet, o promieniu szeciu tysicy dwustu pidziesiciu dziewiciu kilometrw i grawitacji powierzchniowej rwnej jednej i dwm dziesitym standardowej. Mia dwa niedue ksiyce, a cilej mwic przechwycone przez pole magnetyczne, marne asteroidy. W systemie towarzyszyy mu jeszcze trzy planety, gazowe giganty o wikszych orbitach. Ich obecno dobrze chronia Drongar przed meteorami i kometami Gwiazda Drongar Prime bya mniej wicej tak dua jak Coruscant Prime, ale nieco gortsza. Fakt ten wyjania istnienie prawie tropikalnych stref klimatycznych. Brak duego ksiyca, ktry stabilizowaby wychylenie planety od osi obrotu, oznacza, e za kilkaset milionw lat Drongar mg sta si nien kul - wiatem tak zimnym jak Hoth, a moe i zimniejszym. Bleyd ponownie ruszy rk i hologram zgas. Pomyla o Saki, ojczystej planecie. To prawda, ona te miaa tropikalny klimat i nie brakowao na niej dungli czy podmokych k, lecz nie takich, jak na Drongarze. Neimoidia i Saki razem wzite nie mogy take rwna si z Drongarem pod wzgldem smrodu bagiennych obszarw. Na Saki byy lasy, sawanny, jeziora... W przeciwiestwie do Drongara, miaa jeden duy ksiyc, wahania klimatyczne byy wic si rzeczy mniej dotkliwe, powietrze sodsze, a owy zawsze udane. Saki Prime bya gwiazd starsz, blisz postaci czerwonego olbrzyma. Z powierzchni planety wygldaa jak nabrzmiay, szkaratny klejnot zawieszony na lazurowym niebie. Bleyd nieraz sysza, e Sakiyanie s zbyt odizolowani, e trzymaj si wasnej planety, zamiast podrowa po galaktyce i zadawa si z wielkimi wszechwiata. Nigdy nie odpowiada na podobne zarzuty. Wiedzia, e gdyby ich autorzy spdzili cho jeden dzie na Saki, pojliby w lot, dlaczego dzieci tej planety opuszczaj j tak niechtnie. To prawda, e on sam jednak wyjecha, ale to okolicznoci zmusiy go do szukania szczcia z dala od rodzinnych stron. Ojciec jego stada, Tarnese Lyanne, inwestowa miao w przemyt i handel na czarnym rynku - waciwie nawet zbyt miao. Hurt Shiltu, vigo* Czarnego Soca, przechytrzy Lyannea. Klan Tarnesea zosta zrujnowany, a Bleyd musia szuka zatrudnienia w siach zbrojnych Republiki. Ale wiedzia, e pewnego dnia powrci. Nigdy w to nie wtpi, take w to, e powrci w odpowiednim stylu.

20 Sakiyanie byli dumn i drapien ras - wrd przodkw Bleyda nie brakowao legendarnych myliwych. Jego monthroel byo sta si nie mniej legendarn postaci ni oni. Bleyd odsun na bok wspomnienia. W tej chwili nie mg sobie pozwoli na brak koncentracji. Naleao podj decyzj, ktra moga przesdzi o dalszych losach. W istocie w gr wchodzia tylko jedna opcja. Skoro Republika nie umiaa lub nie chciaa doceni zdolnoci Tarnesea Bleyda, to jej strata, nie jego. Rozumia od samego pocztku, e sam musi zadba o swoje interesy, jeli chce przey t wojn mdrzejszy i zamoniejszy. Znacznie zamoniejszy. Dysponujc odpowiedni kwot kredytw, Bleyd mg odzyska rodzinne woci. Niestety, byo ju za pno na to, by wywrze srog pomst na Shiltu - stary dra zdech przed dziesiciu laty, raony krwotokiem komrkowym, czyli czym w rodzaju wylewu ogarniajcego cae ciao jednoczenie. mier Hutta bya, zdaniem Bleyda, nie tylko j przedwczesna, ale i zbyt mao bolesna. Cho z drugiej strony moe dobrze si stao, e pokusa si zdezaktualizowaa. Sakiyanin wiedzia bowiem, e zemsta bywa kosztownym i niebezpiecznym luksusem. Moliwe, e zrealizowaby j najskuteczniej - przynajmniej wobec gupcw, ktrzy nie poznali si na jego zaletach - gdyby po prostu wycofa si ze suby jako potny bogacz. Oczywicie gdyby Filba nie przesta dziaa... Bleyd naturalnie dostrzega ironi sytuacji, w ktrej znowu musia zaufa Huttowi w kontaktach z Czarnym Socem. Ryzyko byo due, bardzo due. Robienie interesw z Czarnym Socem przypominao gr hazardow z Wookiem - nawet kiedy wiadomo, e przeciwnik oszukuje, niekiedy rozsdnie jest pozwoli mu na zwycistwo. Stawka bya zbyt wysoka, by nie podj ryzyka. Z pienidzmi, ktre byy do wzicia, mg nie tylko odzyska ziemi, ale by moe nawet wej do polityki. Przymkn oczy, rozkoszujc si wizj: zamony senator z Saki, z wasnym wieowcem na Coruscant, kad decyzj wpywajcy na ycie bilionw istot... Tak, na pewno umiaby przywykn do takiego ycia. Zgoda, ryzyko byo due, ale owy na grubego zwierza nie powinny by bezpieczne. Polowa przecie na brzytwoogoniaste tygrysy w wwozach piaskowych na Yurb, walczy z lyniksami, ktre posmakoway jego krwi i potrafiy przewidzie kady jego ruch, a nawet zdarzyo mu si pochwyci nexu, jedn z najdzikszych bestii galaktyki. By wystarczajco zdolny, by przechytrzy nawet potwora o wielu gowach, jakim bya organizacja Czarne Soce. W drzwiach kabiny stan android sekretarz. - Admirale, prosi pan, eby przypomnie o czasie. Bleyd spojrza na intruza, zirytowany niespodziewanym przerwaniem przyjemnych marze o sawie. - Tak, tak. Dobrze, e mi przypomniae. Id ju, zajmij si swoimi sprawami.

Medstar I Chirurdzy Polowi

21

Michael Reaves, Steve Perry

Droid, standardowa jednostka protokolarna, oddali si czym prdzej. Dobrze wiedzia, e nie naley si ociga, kiedy Bleyd wydaje rozkaz. Admira spojrza na arkusze flimsiplastu pitrzce si na biurku i na elektroniczne notesy lece obok. Zabra si do pracy. Najlepiej oczyci umys i zaatwi przyziemne sprawy, pomyla, a potem skoncentrowa si na wasnych planach. Interesy, ktre prowadzi, musiay toczy si gadko; bd popeniony na tym etapie mg kosztowa zbyt drogo. Zastanawia si tylko, co zrobi z miliardami kredytw, ktre mia zarobi wsppracujc z Hurtem. Mgby na przykad kupi najwysze pitro monady w prestiowym, rwnikowym pasie Coruscant, a take sub, ktra speniaaby wszystkie jego zachcianki. rodki do osignicia celu mia w zasigu rki wystarczyo zebra si na odwag i skorzysta ze sposobnoci. Den Dhur wszed do kantyny zamaszystym krokiem. Nie bya to zamaszysto zbyt efektowna, bowiem jako Sullustanin Den Dhur siga do pasa wikszoci klientw lokalu i way rednio o poow mniej ni oni. Nic wic dziwnego, e rozmowy nie ustay nagle i gowy nie zwrciy si ku niemu, gdy stan w drzwiach. Mg z tym jako y. Znacznie trudniej byo mu znie wiato i haasy. Na kadym stoliku staa fluorescencyjna kula, a zestaw kwadro ulokowany przy wejciu dudni rytmicznie i synkopujco czym, co w tych czasach nazywano szumnie muzyk. Te mi niespodzianka, achn si w duchu. Haaliwa kantyna. Kto by pomyla? Niestety, to, e kantyna, do ktrej wszed, nie rnia si znaczco od innych lokali, nie czynio jej ani troch mniej nieprzyjemn. rdem haasu byy nie tylko goniki, ale i gocie lokalu. Wikszo z nich stanowili wojskowi - prowadzili wok gone rozmowy, potgujc wraenie przykrej kakofonii. Jak wszyscy Sullustanie, drog ewolucji przystosowani do ycia pod ziemi, Den mia do due oczy i wyjtkowo wraliwe uszy, w porwnaniu z innymi istotami mylcymi. Woy polaryzowane gogle i wkadki tumice do uszu, lecz mimo to mia niemi wiadomo, e jeli pozostanie tu zbyt dugo, zapaci za to potwornym blem gowy. Jako reporter nie mg jednak unika miejsc, w ktrych mona byo usysze najbardziej interesujce nowiny. O ile w takim zgieku w ogle da si co usysze... Wspi si po rampie, przeznaczonej dla niskich lub beznogich osobnikw, i stan przy barze, na podecie wystarczajco wysokim, by mc spojrze prosto w oczy barmanowi, ktrego przywoa ruchem rki. Flegmatyczny Ortolanin zbliy si i popatrzy na Dena bez sowa - a przynajmniej nie wydajc z siebie dwikw syszalnych dla reportera. Wikszo przedstawicieli tej rasy porozumiewaa si w ultrawysokich lub ultraniskich czstotliwociach. Nawet niezwykle wraliwe uszy Sullustanina nie byy tak czue, jak pokryte niebieskim futrem, obwise suchy barmana. Den by przekonany, e ten pulchny typ z dugim nosem nosi wkadki rwnie dobre jak te, ktrych sam uywa, a moe i lepsze. Na szczcie wkadki tumice dziaay selektywnie - a moe Ortolanin wietnie czyta z ruchu ust - bo kiedy Den powiedzia: Bantha Blaster, barman natychmiast

22 zacz miesza w szklance trunki, tworzc musujc, pomaraczowo-bkitn mikstur. Zdaniem Dena robi to cakiem sprawnie i ju po chwili postawi drinka przed klientem. - Dopisz do rachunku - odezwa si Ortolanin niskim, dwicznym gosem. Den skin gow i niespiesznie pocign solidny yk. Ach... Pierwszy drink zawsze by najlepszy. Po kilku dalszych trudno byo rozrni smaki. Wypiwszy do, by ostre wiata przestay go razi, rozejrza si po sali. Pierwszym posuniciem reportera, ktry przybywa na now planet, powinno by odnalezienie miejscowych knajp. Nie byo lepszych rde informacji ni portowe kantyny. Ta nie prezentowaa si okazale: ot, rozpadajca si buda z prefabrykowanej pianki, stojca porodku bagna - to, e planeta skada si wycznie z dungli i bagien, Den zauway ju podczas przelotu promem z orbity na powierzchni. Suya gwnie klonom i innym onierzom oraz personelowi pomocniczemu, zapewne przede wszystkim medycznemu, jeli wzi pod uwag fakt, e staa na terenie Rimsu. Na zewntrz migna byskawica, pozostawiajc na moment w oczach Sullustanina niebieskaw powiat. Grzmot rozleg si niemal rwnoczenie, rac uszy mimo zbawiennej obecnoci wkadek. Jeeli tutejsza pogoda ksztatowaa si w taki sam sposb jak na wikszoci planet, ktre Den zna z dowiadczenia, to huk piorunw zwiastowa nadchodzcy deszcz. Zauway, e bywalcy lokalu przezornie zmieniaj miejsce. Oho, dach przecieka, pomyla. Miejscowi bez wtpienia zdyli ju pozna sabe punkty tej sali. W milczeniu obserwowa luki tworzce si w tumie goci, ktrzy niemal niewiadomie odsuwali si spod niebezpiecznych fragmentw dachu. Idzie deszcz, nie sied tu, bo zmokniesz, pomyla Den. Chyba e naleysz do wodolubnej rasy; wtedy kady przeciek jest na wag zota. Dla jednych mie, dla innych skarb... Rozleg si kolejny grzmot, zupenie niepodobny do huku artyleryjskich wystrzaw, przynajmniej dla dowiadczonego bywalca stref dziaa wojennych. W ciszy, ktra nastpia zaraz potem, zabbniy pierwsze krople zapowiadajce burz. Mino jeszcze par sekund, zanim niebo si otworzyo i kapanie deszczu zmienio si w jednostajny huk. A z sufitu, dokadnie tak jak przewidzia Den, polaa si woda. Zbieraa si kauami na pododze, nie moczc waciwie nikogo. Tylko nowicjusze mokli tu i wdzie, wymiewani przez lepiej zorientowanych kolegw. Przy kocu baru mechanik rasy Ishi Tib zrzuci w popiechu upaprany smarem kombinezon i koysa si z luboci w strudze deszczwki, poruszajc szypukami ocznymi i klekocc dziobem w rytm muzyki. Den pokrci gow. Co za ycie. Szwendanie si po kantynach na kolejnej zafajdanej planecie, a wszystko to w subie Publicznoci, Ktra Musi Wiedzie. Podmuch gorcego i wilgotnego wiatru omit go znienacka, gdy rozsuny si drzwi wejciowe. Den nie musia si odwraca, eby wiedzie, kto przyszed; zdradzia mu to wo mokrego Hutta, ktra nagle wypenia sal. Przybysz otrzsn si, cakowicie ignorujc zirytowane spojrzenia i okrzyki siedzcych w pobliu klientw, ktrych ochlapa, i popez w stron baru. Zatrzyma si obok rampy, na ktrej siedzia reporter. Den dokoczy drinka i odczeka chwil, nim spojrza na Hutta.

Medstar I Chirurdzy Polowi

23

Michael Reaves, Steve Perry

- Filba - rzuci. - Jak leci? Hutt nie wyglda na zaskoczonego jego obecnoci. Zapewne powiadomiono go o przylocie przedstawiciela prasy. Zaszczyci Dena jedynie przelotnym spojrzeniem. - Dhur? Dlaczego nie jeste gdzie indziej, produkujc te swoje kamstwa o uczciwie pracujcych istotach? Den umiechn si. - Mog zmyla rwnie dobrze, siedzc w suchej... no, wzgldnie suchej kantynie. Uczciwie pracujce istoty, pomyla. Akurat. Gdyby uczciwa praca pojawia si w ssiedztwie Filby, Hutt zapewne dostaby drgawek i pad trupem na miejscu, jak jego dalecy przodkowie, gdy posypywano ich sol. Barman powrci. - Dopa boga noga - zabulgota Filba po huttasku, unoszc w gr dwa palce. Ortolanin kiwn bem i postawi przed Hurtem dwa kufle mtnej tej cieczy. Filba wychyli j duszkiem, nie trudzc si nawet, by zaczerpn oddechu midzy jednym a drugim ykiem. - Widz, e nie lubisz delektowa si trunkami - zauway Den. Filba skierowa w jego stron jedno wielkie, oblene oko. - Huttaskie piwo trzeba pi szybko - wyjani. - W przeciwnym razie przeera kufel. Den pokiwa gow ze zrozumieniem. Barman ponownie napeni jego szklank. - Za wojn i podatki - powiedzia reporter, unoszc j ku grze. Pocign yk. - Koochoo - wymamrota Filba. Den nie zna jego mowy na tyle dobrze, by zrozumie to sowo, ale sdzc po tonie Hutta, byo raczej obraliwe. Cho z drugiej strony, wszystko, co mwi Filba, brzmiao obraliwie. Sullustanin wzruszy ramionami. Albo Hutt mia co przeciwko niemu, albo dawa upust nieukierunkowanej zoci. Tak czy inaczej, Den nie przejmowa si zbytnio. Wiedzia z dowiadczenia, e w caej galaktyce niewiele jest problemw, ktrych nie daoby si rozwiza, a przynajmniej umieci we waciwej perspektywie, za pomoc odpowiedniej dawki alkoholu lub jednego z jego licznych ekwiwalentw. Deszcz przesta pada rwnie nagle, jak zacz. Wpatrujc siew kaue na pododze Den pomyla, e minie wiele dni, nim odparuj w tak wilgotnym powietrzu. A zanim znikn, znowu spadnie deszcz. - Dlaczego nie otworzycie pola nad caym obozem? - spyta stojcego obok Bothanina. - Mielibycie sucho. Zagadnity spojrza na niego z ukosa. - Powiem ci jedno, stary: jeli wyrwiesz cho jeden generator z Centrali albo znajdziesz w okolicy taki, ktry nie jest w uyciu, to odpal go choby osobicie. I nie myl, e nie prbujemy ata dziur tradycyjnym sposobem. Gdy tylko skoczymy z jedn, zarodniki wyeraj kolejn. Den wzruszy ramionami - odnis wraenie, e podczas pobytu na Drongarze bdzie to czyni bardzo czsto - i powrci do swojego drinka. Zanim jednak zaj si nim z naleyt uwag, zainteresowaa go grupa siedzca o kilka metrw dalej, przy stoliku. Byy to cztery osoby: dwie pci mskiej, dwie eskiej. Prcz jednego Zabraka

24 wszyscy byli ludmi. Den skrzywi si nieznacznie. Stara si by tolerancyjny ale w gbi duszy uwaa, e z ludzi nie ma wielkiego poytku. Zwykle zachowywali si goniej ni przedstawiciele innych gatunkw, a gdy zaczynay si rozrby, to najczciej z ich powodu. Pamita dobrze swoj wizyt na Rudrig, kiedy to... Zatrzepota powiekami. Jedna z kobieta miaa na sobie szat Jedi i charakterystyczny ekwipunek. Nie mia adnych wtpliwoci. Prosty ciemny paszcz, miecz wietlny u pasa, a przede wszystkim co charakterystycznego, niedefiniowalnego w jej zachowaniu wszystko to zdradzao tosamo nieznajomej rwnie skutecznie, jak gdyby nad jej gow mruga neon z napisem JEDI. Den wiedzia, e ostatnio wiele si mwi o Zakonie. Poczu e puls mu przyspiesza, gdy zacz si zastanawia nad implikacjami obecnoci tej kobiety wanie tu, na Drongarze. Moe chodzio o bot? A moe o co bardziej tajemniczego? Nie umia zapanowa nad dziennikarsk ciekawoci. Unis szklank i ruszy w stron stolika. C, przecie publiczno musi wiedzie.

Medstar I Chirurdzy Polowi

25

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

4
Jos nie rozpozna Sullustanina i nie byo w tym nic dziwnego. Rimsu Siedem w niczym nie przypominao jednego z portw kosmicznych na Coruscant, lecz mimo to nowe twarze pojawiay si tu do czsto. Wikszo przybyszw stanowili obserwatorzy i wizytatorzy wojskowi; poza tym, co oczywiste, pojawiay si tu niezliczone zastpy klonw. Czasem jednak na Drongar przylatywali take cywile: dostawcy ywnoci, lekw i materiaw, zbieracze boty i rozmaici pracownicy najemni. Jos sysza nawet pogoski, e baza ma sta si jedn z atrakcji wycieczek organizowanych przez HoloNet Entertainment. Wiele zada wykonyway tu androidy, ale wikszo z nich nie moga funkcjonowa na Drongarze zbyt dugo. W maszynach WED Treadwell wci pkaa delikatna armatura, a androidy medyczne - MD, 21-B i FX - wymagay nieustannej konserwacji z powodu wysokiej wilgotnoci powietrza i nadmiernego stenia tlenu w powietrzu. Jos od miesicy czeka na czci zamienne, ktre zamwi w firmach Cybot i Medtech ale nie spodziewa si rychej dostawy. Kiedy wic Sullustanin podszed do stolika ze szklank w doni i przyjaznym umiechem na twarzy, wszyscy czworo przesunli si, by zrobi miejsce dla dodatkowego krzesa. Den przedstawi si i doda e jest reporterem Fali Galaktycznej, jednego z mniejszych serwisw holoinformacyjnych. - Par razy zapraszano mnie, ebym przeszed do HoloNetu - wyjani biorc gar praonych grzybw z miski stojcej porodku stolika - aleja wol by z dala od gwnego nurtu, od partyjnej linii. Lubi pracowa na obrzeach. - Czy to znaczy, e nie zgadzasz si z polityk Republiki wobec Dooku i jego separatystw? - spytaa Barrissa Offee. Dhur przekn lin i przez kilka sekund wpatrywa si w Miralank wielkimi oczami. - To do niezwyke spotka rycerza Jedi w tak dalekich stronach - odezwa si w kocu. - Jeszcze nie jestem rycerzem Jedi. Pki nie ukocz szkolenia, przysuguje mi tytu padawanki - odpara Barrissa. - A ty nie odpowiedziae na moje pytanie. - Masz racj, nie odpowiedziaem. - Den Dhur spojrza spokojnie w oczy kobiety. - Powiedzmy, e nie podobaj mi si niektre metody dziaania Dooku.

26 Cisza, ktra zapanowaa po tych sowach, moga w kadej chwili zmieni si w milczce napicie. Zan wola nie czeka. - Wanie zaproponowalimy naszej nowej uzdrowicielce wycieczk za pi decykredw. Moe do nas doczysz? Dhur dopi drinka. - Nie mgbym przepuci takiej okazji. Pi decykredw za tak wycieczk byoby zdzierstwem w biay dzie, pomyla Jos, kiedy w picioro spacerowali po bazie. Naprawd niewiele byo tu do ogldania ledwie kilka budynkw z piankowych prefabrykatw; najwikszy z nich zawiera sale przedoperacyjn, operacyjn i pooperacyjn. Obok znajdoway si kwatery oficerskie, w wikszoci niewielkie kabiny, a dalej kantyna, mesa, ldowisko, odwieacze i prysznice. Wszystko to miecio si w ciasnej dolinie ocienionej wysokimi, podobnymi do drzew rolinami, udrapowanymi festonami czego, co przypominao mech bagienny z Naboo. Burza ustaa nagle, a Jos zacz si poci ju po kilkunastu krokach; powietrze byo wilgotne, cikie i absolutnie nieruchome. Obserwowa Barriss Offee, zastanawiajc si, jak znosi ten klimat w swoim grubym paszczu. Nie wygldaa na spocon. Jos by ciekaw, jak si prezentowaa pod oficjalnym strojem Jedi... - Wstpnej selekcji rannych dokonujemy tam, gdzie przyjmujemy liftery - mwi wanie Zan, wskazujc na zachd. - Mamy osobn pyt dla wahadowcw; t, na ktrej oboje ldowalicie, w pobliu kwater zbieraczy - doda, spogldajc na poudnie. - Linia frontu przebiega obecnie mniej wicej siedemdziesit kilometrw std. Medliftery nadlatuj zwykle od wschodu, a to z powodu silnych wiatrw. Jos uwiadomi sobie w pewnej chwili, e Tolk nie spuszcza go z oka. Zerkn na ni, a ona si umiechna. Odpowiedzia jej do zakopotanym umiechem. Ukrywanie przed ni myli nie miao sensu; jako Lorrdianka czytaa z mowy jego ciaa jakby to by wielki, jarzcy si hologram. Prawie jak telepatka. Wzruszy ramionami. Zwyka ciekawo, pomyla, ale zaraz zauway, e pielgniarka uniosa brew, jakby chciaa powiedzie: doprawdy? Lekko zaenowany, spojrza na Barriss. Czy jako Jedi - a w kadym razie padawanka Jedi - wykorzystaa swoj czno z Moc, by odczyta jego reakcj? By pod wraeniem pracy tej kobiety w sali operacyjnej. Jej donie poruszay si szybko i pewnie, dzierc laserowe skalpele i miniaturowe generatory pola uciskowego, gdy kauteryzowaa rozdarte arterie, a nawet wspuczestniczya w przeszczepie nerki. Jeeli stosowaa techniki uzdrawiajce, ktre rzekomo znali uytkownicy Mocy, to Jos nawet tego nie zauway - by w kocu do zajty. O samej Mocy wiedzia bardzo niewiele. Nie mia nawet pojcia, jak j mierzy czy bada; bya to wiedza zastrzeona dla samych Jedi. Naturalnie nie orientowa si w potdze wizi midzy umysem a ciaem, ale nie mia talentu do zgbiania tych spraw. By zwykym chirurgiem; umia kroi wntrznoci przedstawicieli tuzina ras, nie wyczajc wasnej. Do tego mia prawdziwy dar i w tym by naprawd dobry. Tak dobry, e od czasu do czasu czu si niemal znudzony rutynowymi naprawami

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 27 hydrauliki, ktrym poddawa prawie wycznie klony. Rzadko zdarzao mu si straci pacjenta, a jeli ju - zwykle z powodu posocznicy, szoku pooperacyjnego lub innej niespodzianki - to trudno mu byo czu gbok rozpacz z tego powodu. Nawet podczas wojen, w ktrych walczyy prawdziwe jednostki ludzkie, nie klony, wielu lekarzy popadao w emocjonalne odrtwienie. Tym atwiej byo o podobny stan w sytuacji, gdy kolejne ciao ldujce na stole operacyjnym niczym nie rnio si od poprzedniego. Czasem naprawd zlewaj si w jedno, pomyla Jos. Z pocztku nawet go to martwio, ale przyzwyczai si z czasem. W kocu wszyscy wiedzieli, e klony nie miay indywidualnoci w cisym znaczeniu tego sowa. Ich umysy byy standaryzowane, podobnie jak ciaa, a wszystko po to, by uczyni z nich jak najskuteczniejszych wojownikw. Nikt nigdy nie sysza, by onierz klon zamar ze strachu pod ostrzaem albo zawid swoich towarzyszy na linii frontu. Takie rzeczy po prostu si nie zdarzay, a to dziki subtelnym modyfikacjom behawioralnym, ktre wprowadzono wprost w jdrze migdaowatym i innych centrach emocjonalnych ich mzgw. Jos nie by pewien, bo nigdy nie mia okazji przeprowadzi stosownych testw, ale podejrzewa, e manipulowano te iloci serotoniny i dopaminy w organizmach klonowanych onierzy, tak by uczyni ich bardziej agresywnymi i mniej skonnymi do lku. Tak czy inaczej, klony byy do siebie bardzo podobne nie tylko z wygldu. Naturalnie nie byli w peni wymiennymi jednostkami; Jos dostrzega w nich pewne rnice, ale tylko w takich sferach, ktre nie dotyczyy zdolnoci bojowej i lojalnoci wobec Republiki. Leczy prawdziwie uniwersalnych onierzy, genetycznie uwarunkowanych do walki bez cienia strachu przed mierci czy alu po zabitych towarzyszach. Zmiany w psychice czyniy ich z pewnoci niezwykle efektywnymi wojownikami, ale jednoczenie utrudniay traktowanie kadego z osobna jako indywidualnej istoty mylcej. Jos sysza czsto, jak nazywano ich misnymi androidami... Nie podobao mu si to okrelenie, ale musia przyzna w duchu, e byo trafne. - ... prawda, Jos? Zamruga gwatownie, gdy dotaro do niego, e Zan o co pyta, nie mia jednak pojcia o co. Spojrza na Zana, Barriss i Dhura. Stali na niskim pagrku poronitym bladorow mas, ktra na Drongarze uchodzia za traw. Zacz wia lekki wiatr, nieprzynoszcy ulgi w nieznonym upale. Paszcz Jedi zafalowa lekko, a po chwili rozsun si przy nieco mocniejszym podmuchu, a wtedy Jos stwierdzi, e ukryte pod nim ciao jest... nieze. Cakiem nieze. - Hej, partnerze - odezwa si Yant z rozbawieniem. - Moe by wyskoczy z nadprzestrzeni i doczy do nas? - Przepraszam. - Vondar wspi si szybko na szczyt pagrka, by stan obok Zana, Dena i Barrissy. - O co pytae? - Zastanawiaem si, czy ta burza nie oznacza przypadkiem pocztku pory monsunw - odpowiedzia Dhur. - To nie moe by pocztek - odpar Jos - bo tutaj monsuny nigdy si nie kocz. Tak jest na caej planecie, z wyjtkiem biegunw.

Medstar I Chirurdzy Polowi

28 Jos nie przypuszcza, e oczy Sullustanina mog sta si jeszcze wiksze, ale reakcja Dhura przekonaa go, e si myli. - Chcesz powiedzie, e... tutaj tak zawsze? - Mniej wicej - przytakn Zan. - Szczerze mwic - odezwaa si Tolk, doczajc do grupy - to cakiem miy dzie. Jak dotd mielimy tylko jedn burz. Gdzie na wschodzie rozleg si daleki grzmot. Odwrcili si jak na komend, by ujrze nad horyzontem ciemnoszar mas nowych chmur burzowych. Jos ypn okiem na Tolk. - Naprawd powinna uwaa na to, co mwisz.

Druga burza ustaa okoo pnocy, lecz niebo pozostao zachmurzone. Nad Drongar nie byo duego ksiyca, tote Barrissa bya do zaskoczona, gdy stana przed wejciem do budynku kwater oficerskich i zobaczya, e okolic zalewa saba powiata, chwilami zielona, kiedy indziej perowa, a nawet turkusowa - zupenie jakby chmury emitoway zmienne wiato. - To przez zarodniki - wyjani Zan. Nie bya zdziwiona, gdy stan obok niej; wyczua jego obecno w Mocy, zanim si zbliy. - Niektre odmiany wiec w ciemnoci - cign Zabrak. - Chmury s dla nich dobrym tem. A mogoby si wydawa, e deszcz zmyje je z nieba. Jedi skina gow. Smugi rnobarwnego wiata przepyway wolno po niebie, prezentujc si efektowniej ni wikszo tcz i zrz, ktre widywaa na bardziej gocinnych wiatach. Mio byo wiedzie, e nawet Drongar ma do zaoferowania odrobin pikna. - Wygldaj adniej ni ciemne nocne niebo - powiedzia Zan. - Jestemy tak daleko na Rubieach, e gwiazd tu raczej niewiele. Z tej pkuli nie wida nawet kawaka spirali. - Zabrak umiechn si szeroko. - No i nie ma ksiyca, w ktrego blasku mona by spacerowa z kim pod rk. Niemal odruchowo wysondowaa Moc jego aur, ale nie znalaza w niej niczego poza przyjazn sympati. Odpowiedziaa umiechem. - A mielicie ksiyc nad...? - Talusem. Nie, tam mielimy co znacznie bardziej spektakularnego: Tralus, siostrzan planet. - Ach tak. Bliniacze wiaty systemu koreliaskiego. Dwie planety orbitujce wok siebie i razem okrajce soce. Zan pokiwa gow; by pod wraeniem. - Widz, e znasz si na galaktycznej kartografii. - Gdybym si nie znaa, byabym marn namiastk Jedi. Przez chwil Zabrak przyglda si jej w milczeniu. Syszaa odgosy nocy dobiegajce ze wszystkich stron: buczenie arocznych ciem, monotonny pomruk pracujcego androida, a take, od czasu do czasu, echo dalekich wystrzaw z broni energetycznej i wyraniejsze odgosy broni miotajcej

Michael Reaves, Steve Perry 29 pociski. By moe sdziaby, e to tylko gra wyobrani, gdyby nie to, e poprzez Moc do wyranie wyczuwaa drgania oznaczajce mier i zniszczenie. - Kim bya - spyta Zan - zanim wstpia do Zakonu? - Nikim - odpara po chwili wahania. - Trafiam do wityni jako mae dziecko. - Nie prbowaa nigdy odszuka rodzicw, odnale domu na rodzinnej planecie? Barrissa odwrcia gow. - Urodziam si na pokadzie statku, w gbokim kosmosie. Tosamo moich rodzicw jest nieznana. adnej planety nie nazywam domem, prcz Coruscant. - Przepraszam, padawanko Offee - odpar mikko Zan. - Nie chciaem by wcibski. Spojrzaa na niego z umiechem. - To ja musz przeprosi. Nieuprzejmo to niewybaczalny bd. Jak mawia mistrz Yoda, jeli w gniewie odpowiesz, we wstydzie y bdziesz. - On jest twoim nauczycielem? - Nie jestem jego padawank; moj mistrzyni jest Luminara Unduli. Mistrz Yoda jest za to jednym z najbardziej powaanych czonkw Rady. By mentorem niemal wszystkich Jedi, ktrzy nale dzi do Zakonu - dodaa po chwili z wahaniem. - Jeden z nich, ku jego wielkiemu rozczarowaniu, opuci nas i przeszed na ciemn stron Mocy. - Nie mam dzieci - powiedzia Zan - chocia mam nadziej, e to si zmieni, kiedy wyrw si z tego bagna. Tak czy owak, wyobraam sobie, e utrata ucznia musi bole prawie tak samo, jak utrata wasnego dziecka. Barrissa skina gow. - Mam nadziej, e kiedy ta wojna wreszcie si skoczy, mistrz Yoda bdzie mg powrci do szkolenia uczniw. Ma wiele do zaoferowania. - Podobnie jak ty, padawanko Offee. - Zan ziewn i odwrci si w stron drzwi. Sprbuj zapa troch snu, pki mog. Powinna zrobi to samo; jeli dopisze nam szczcie, jutrzejszy dzie nie bdzie o wiele gorszy od dzisiejszego. Zabrak znikn w budynku. Barrissa zostaa sama, pogrona w mylach. Unikaa odpowiedzi na pytania o yciow drog, zmieniajc temat rozmowy. Zastanawiaa si, dlaczego to robi. Nie bya pewna. Te sprawy nie miay przecie nic wsplnego z jej misj; nie musiaa te wstydzi si swojego pochodzenia. By moe zachowywaa si inaczej pod wpywem zmiany otoczenia, wizyty na kolejnej nieznanej planecie. Spojrzaa w niebo, na fosforyzujce smugi zarodnikw niesionych wiatrem. W wierzeniach wielu ras i kultur pojawia si motyw dusz wdrujcych midzy gwiazdami, przemykajcych bez wysiku pord cia niebieskich. Zjawiska, ktre zachodziy na nocnym niebie nad Drongarem, przywodziy na myl takie legendy. Barrissa dostrzega pord chmur now smug zarodnikw, tym razem szkaratn, ktra z kad chwil umacniaa swoj dominacj nad plamami mniej zdecydowanych barw. Wiedziaa, e nim nastanie wit, wanie ten kolor rozleje si po caym niebie. Odwrcia si i wesza do koszarowego budynku, by nie patrze na to, jak bledsze smugi gin w oceanie czerwieni.

Medstar I Chirurdzy Polowi

30

ROZDZIA

5
Siedzc w mesie i jedzc niadanie - zboowe ciasteczka z syropem z tykodrzewu i paski suszonych krasnorostw - Barrissa Offee poczua nagle zakcenie Mocy. Tego rodzaju energetyczny impuls zawsze zwiastowa walk; ju dawno nauczya si go rozpoznawa. Znieruchomiaa, prbujc w skupieniu namierzy rdo sygnau. - Co si stao? - spyta Jos, siedzcy o kilka miejsc dalej, z kubkiem paryczki w doni. Odwrcia si i spojrzaa na niego. - Mwie, e jestemy daleko za lini frontu? - Tak. Dlaczego pytasz? - Wyczuwam co w rodzaju... konfrontacji. Niedaleko std. Chirurg zerkn na chronometr. - Ach, to pewnie walka ters ksi. Chcesz popatrze? Nocny deszcz zmy wikszo z grubej warstwy dranicych pykw i zarodnikw, ale przedpoudniowe powietrze wci zalatywao pleni, gdy Jos wyprowadza Barriss z obozu. Sto metrw za ostatnimi budynkami, w maym, naturalnym amfiteatrze wydronym w skale przez pync wod, siedziao lub stao dwadziecia, moe dwadziecia pi osb, gwnie klonw, cho Barrissa dostrzega te kilkoro humanoidw rnych ras. Wszyscy zajli miejsca w nieregularnym pkolu z kamieni, w napiciu wpatrujc si w spektakl, ktry rozgrywa si na ich oczach. Publiczno milczaa i tylko z rzadka odzyway si okrzyki zachty. Dno amfiteatru zajmowaa piankowa mata, a na niej stali dwaj ludzie, obaj nadzy od pasa w gr, ubrani jedynie w krtkie spodenki i zapanicze pantofle. Wygldali na sprawnych fizycznie, cho aden nie by imponujcego wzrostu czy muskulatury. Jeden by niski, ciemnowosy i smagy, o mocnej klatce piersiowej i ramionach. Drugi by wyszy i smuklejszy, prawie blondyn. Jego ramiona znaczyy liczne blizny, ktre nie wyglday na rytualne; jeeli by w nich jaki motyw, to Barrissa nie umiaa go dostrzec. Ich wygld sugerowa jednoznacznie, e rany zadano ostrym przedmiotem. Jedi poczua kolejne zakcenie Mocy i wiedziaa ju, e wanie ma przed sob jego rdo.

31

Michael Reaves, Steve Perry

- To instruktorzy walki wrcz - wyjani Jos, gdy podeszli bliej. - Ten niszy to Usu Cley z Rimsu Pi, mniej wicej dziewidziesit kilometrw na poudnie std. Od dwch lat jest mistrzem Dziewitej Floty w wadze redniej. Widziaem go par razy w akcji; jest naprawd dobry. Ten drugi jest nowy; zastpi poprzedniego instruktora z naszej jednostki, ktry zgin w eksplozji androida-samobjcy. Jeszcze nie wiem, co potrafi. Obstawiasz czasem wyniki gier, Jedi Offee? Do rozpoczcia pojedynku zostao jeszcze par minut. Mogaby zarobi par kredytw. W tej chwili szanse Cleya s oceniane na dwa do jednego. Moc zawirowaa wok Barrissy po raz kolejny, przynoszc nieokrelone poczucie zagroenia, ktrego rdem bez wtpienia by jasnowosy zawodnik. - Jak si nazywa ten nowy? Jos zmarszczy brwi, wytajc pami. - Pow... Fow... - Phow Ji? - Wanie. Znasz go? - Obstawie ju? - Dziesi kredytw na Cleya. Barrissa umiechna si. - O co chodzi? - spyta skonsternowany Jos. Zatrzymali si na skraju skarpy ponad aren walki. Dwaj wojownicy ruszyli w stron rodka maty. Sdziujcy Gotal stan midzy nimi, udzielajc instrukcji. Nie trwao to dugo; zapewne wszystkie chwyty byy dozwolone, o ile nie prowadziy do mierci przeciwnika. - Kilka lat temu odby si turniej ters ksi na Bunduki - powiedziaa Barrissa. Wanie tam narodzia si ta sztuka walki. W finale rycerz Jedi, Joclad Danva, spotka si z lokalnym mistrzem. - Jedi przeciwko miejscowemu? Raczej nie bardzo wyrwnana walka. - Danva posiad szczegln umiejtno: potrafi na pewien czas zerwa kontakt z Moc. W sportowej walce nigdy nie uywa technik Jedi, wycznie tych, ktrych moe nauczy si kady, a zna ich naprawd wiele. By wirtuozem walki dwoma mieczami, jednym z niewielu, ktrym udao si doprowadzi do perfekcji technik JarKai. Widziaam holonagrania jego wyczynw, by naprawd fantastyczny. Pokonaby w walce niemal kadego Jedi. - I...? - I przegra w finale na Bunduki. Jos unis brwi i spojrza na pnagich mczyzn stojcych na macie. Sdzia wycofa si ju, a zawodnicy przyjli pozycje bojowe. - Nie - mrukn. - Tak. Danva zosta pokonany przez lokalnego mistrza ters ksi, niejakiego Phowa Ji. Przez waszego nowego instruktora walki wrcz. Jos westchn ciko. - Rozumiem. C, to tylko kredyty. A zreszt... co mona za nie tutaj kupi?

32 Dwaj wojownicy zaczli kry po macie. Cley ustawia si lewym bokiem do przeciwnika, rozstawiajc nogi szeroko, w pozycji jedca banthy, z lew rk uniesion wysoko, a praw opuszczon; pici mia lekko zacinite. Ji walczy w odwrotnej pozycji, praw nog w wykroku, z szeroko rozoonymi ramionami i otwartymi domi. Wyglda na atwy cel, ale Barrissa wiedziaa, e to tylko pozory. Zawodnicy utrzymywali dystans ptora kroku, typowy raczej dla walki z przeciwnikiem uzbrojonym w n. Wzajemne okranie si wci trwao. Cley by zbyt ostrony, by wpakowa si w tak oczywist puapk. To, co robili, bardziej przypominao mecz jetz ni walk. Delikatny stan rwnowagi utrzymywa si cay czas, bo na kady ruch jednego z zawodnikw przeciwnik reagowa rwnie subtelnym posuniciem. Widzowie zaczli szepta; czuli, e co si szykuje, ale nie bardzo wiedzieli co. Wreszcie Cley zaatakowa. Odepchn si muskularnymi nogami od maty i skoczy, udowadniajc, jak bardzo jest szybki. Zastosowa kombinacj dwch szybkich ciosw, lew rk mierzc nisko, a praw wysoko. Gdyby trafiy w cel, zapewne walka zakoczyaby si natychmiast. Ji nie cofn si przed atakiem, wrcz przeciwnie, wyszed mu na spotkanie. Uderzy w ramiona Cleya, zmieniajc tor ruchu jego pici na tyle, by minimalnie chybiy. Niemal natychmiast wyprowadzi uderzenie w nos, ale nie poprzesta na tym. Postawi stop za wykroczn nog Cleya, a otwart doni z kciukiem i palcem wskazujcym uoonymi na ksztat litery V uderzy w gardo, powalajc przeciwnika na mat wystarczajco mocno, by na chwil wtoczy go w do elastyczne podoe. Przysiad i energicznym ruchem wbi okie w splot soneczny lecego, ktry z gwatownym westchnieniem wypuci powietrze z puc. Ji wsta, odwrci si plecami do pokonanego i odszed. Cley wci lea na plecach, prbujc zapa oddech, niezdolny do ruchu. I tak w jednej chwili walka dobiega koca. Od rozpoczcia ataku do ostatniego ciosu nie miny nawet trzy sekundy. - Sodka Soalie! - stkn Jos. - Co on zrobi? - Wyglda na to, e pozbawi ci dziesiciu kredytw, kapitanie Vondar odpowiedziaa Barrissa. Jos przypatrywa si w milczeniu, jak lekarz nadzorujcy walk bada Cleya, by upewni si, czy nie bdzie potrzebne co powaniejszego ni pierwsza pomoc. Czego takiego nie widzia jeszcze nigdy w yciu. Phow Ji musia by naprawd dobry, skoro tak szybko i z tak atwoci powali zawodnika tak dowiadczonego jak Cley. Jos naturalnie mia za sob podstawowe przeszkolenie, ktremu poddawano cay personel si zbrojnych Republiki, i wiedzia co nieco o walce wrcz, ale wszystkie sztuczki, o ktrych mia pojcie, byy niczym w porwnaniu z tym, czego by wiadkiem. Waciwie wci nie by pewien, czego by wiadkiem. W jednej chwili dwaj zawodnicy szukali odpowiedniej pozycji do ataku, a w nastpnej Phow Ji odchodzi od pokonanego Usu Cleya, ktry lec na wznak prbowa przypomnie sobie, jak si oddycha.

Medstar I Chirurdzy Polowi

33

Michael Reaves, Steve Perry

Ciekawe jak to jest, myla, kiedy moesz sobie poradzi tak doskonale w naprawd trudnej sytuacji. I jak to jest pokona Jedi w walce wrcz. Trudno byo wyobrazi sobie taki wyczyn. Oczywicie nawet najszybsze ruchy nie mogy zatrzyma w locie wizki wystrzelonej z blastera czy pocisku z miotacza... cho przecie sysza opowieci o Jedi, ktrzy - dziki mocy, jak si domyla - mogli przewidzie atak, zanim leszcze nastpi i zablokowa go lub unikn. Nie by pewien, czy powinien da wiar takim relacjom. Jedno nie budzio wtpliwoci: od tej pory bdzie obstawia zwycistwo nowego instruktora walk wrcz. Barrissa, ktra staa obok niego, zesztywniaa nagle. Jos unis gow i zobaczy Phowa Ji, ktry zblia si wanie, ocierajc twarz rcznikiem. Z bliska jego twarz wydawaa si jeszcze szczuplejsza, a rysy jeszcze twardsze. Wskie usta ukaday si w drwicy grymas. Bya to twarz czowieka, ktry wie, jak bardzo jest niebezpieczny i nie wstydzi si dawa tego do zrozumienia innym. - Jeste Jedi - powiedzia do Barrissy, Nie byo to pytanie. Wypowiedzia te dwa sowa spokojnym, cichym gosem, z absolutn pewnoci siebie. Zignorowa Josa, jakby go tam wcale nie byo. Jos uzna, e nie ma nic przeciwko temu. - Tak - odpowiedziaa. - Ale jeszcze nieopierzonym. - Barrissa Offee. Jestem padawank. Ji umiechn si. - Pewnie wci wierzysz w Moc? - A ty nie? - spytaa Barrissa, unoszc brwi. - Moc to legenda wymylona przez Jedi, by mogli skuteczniej odstrasza tych, ktrzy staj im na drodze. Jedi nie s genialnymi wojownikami. Nie musiaem si zbytnio mczy, eby pokona jednego z nich. - Joclad Danva nie uywa Mocy, kiedy z nim walczye. - On te tak mwi. - Ji wzruszy ramionami i znowu wytar twarz rcznikiem. Upalny dzie. Ty te wygldasz na spocon, Jedi. Masz. Instruktor rzuci rcznik w jej stron. Barrissa uniosa rk, jakby chciaa go chwyci. Rcznik zawis w powietrzu i znieruchomia na dwie sekundy. Jos zamruga. Co u licha...? Rcznik opad wreszcie u stp Barrissy, ktra ani na chwil nie oderwaa spojrzenia od Ji. - Moc istnieje - stwierdzia agodnie. Ji rozemia si i pokrci gow. - Widywaem ju lepsze sztuczki w wykonaniu wdrownych magikw, padawanko - rzuci na odchodnym. Jos spojrza najpierw na rcznik, a potem na Barriss. - Co to byo? - Bd w ocenie sytuacji - odpara Barrissa. - Pozwoliam, eby wytrci mnie z rwnowagi - dodaa, krcc gow. - Daleka droga przede mn...

34 Odwrcia si i pomaszerowaa w stron obozu. Jos obserwowa j jeszcze przez moment, a potem schyli si, podnis rcznik i obejrza go z zaciekawieniem. Bya to zwyczajna pachta syntetycznego ptna absorbujcego, jakich zwykle nie widuje si wiszcych w powietrzu na niewidzialnym haczyku. Nie byo w niej niczego nietypowego, moe j poza spor dawk potu mistrza ters ksi. Jos Vondar po raz pierwszy w yciu by wiadkiem dziaania Mocy. Pod wzgldem widowiskowoci pokaz ten nie by moe tak atrakcyjny, jak unikanie strzaw z blastera, znikanie albo wysyanie promieni laserowych ze renic - a syszao si przecie opowieci, e Jedi potrafi to robi - lecz i tak robi spore wraenie. Jos zastanawia si, do czego jeszcze jest zdolna kobieta Jedi. Gdy stali na pagrku opodal bazy i podmuchy wiatru rozwieway jej dug szat, czu silne podanie, a przynajmniej tak mu si wydawao. Barrissa emanowaa wewntrzn si i spokojem, a cechy te mocno przemawiay do chirurga, ktry w gbi duszy uwaa si za podobnego do niej uzdrowiciela. Jednak ten sam spokj sprawia, e Jedi wydawaa si jakby daleka i nieprzystpna; bardziej jak wizerunek ni ywa istota. Niektrych mczyzn pocigay kobiety traktujce ich z rezerw, ale Josa nieszczeglnie. I jeszcze ta sia, ktr wadaa Barrissa... Kapitan sysza o Mocy przez cae ycie, ale teraz dopiero do niego dotaro, e waciwie nie wierzy w jej istnienie. Podobnie jak wielu jego kolegw po fachu, gwny chirurg Jos Vondar by pragmatykiem wierzy w to, co realne, policzalne i mierzalne. To, co zobaczy przed chwil, byo - nie umia znale lepszego okrelenia - zatrwaajce. Drgn i obrci si na picie, syszc gony trzask. Sta w pobliu granicy pola otaczajcego obz. Co musno wanie energetyczn zason i zostao skarcone. adunek nie by wystarczajco mocny, by zabi, ale z pewnoci odbiera ch do dalszych prb sforsowania bariery stworzeniom mniejszym ni ronto z Tatooine. Jos ruszy w drog powrotn do skupiska niepozornych budynkw. Nie przej si zbytnio intruzem z dungli; nie byo tu istot wystarczajco duych, by si ich ba - tym, co odbio si od bariery energetycznej, by prawdopodobnie wijec, najwiksze miejscowe zwierz, jakie do tej pory udao im si zauway. Podobny do limaka, mia pi metrw dugoci i p metra gruboci; peza po ziemi zygzakujc - std jego nazwa. Rzski pokrywajce ciao wijca mogy wygenerowa pokany adunek elektryczny, ktry zazwyczaj pozbawia czowieka przytomnoci, ale rzadko zabija. Miejscow faun - jak wynikao z dotychczasowych obserwacji - tworzyy wycznie bezkrgowce. W oceanach yy podobno istoty znacznie wiksze od wijca, ale Jos nigdy ich nie widzia i nawet by z tego zadowolony. Znw powrci myl do Barrissy i westchn. Zastanawianie si nad tym, czy Jedi pocigaa go, czy te nie, kompletnie nie miao sensu. Nawet jeli bya atrakcyjna, a Zakon pozwala swoim uczniom na blisze kontakty ze zwykymi miertelnikami - o czym z oczywistych przyczyn nie mia pojcia - taki zwizek nie wchodzi w rachub. Nie tylko Jedi mieli swoje tradycje.

Medstar I Chirurdzy Polowi

35

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

36

Dalsze rozmylania przerwa mu znajomy wist nadlatujcych medlifterw. Niemal ucieszony perspektyw zajcia si innym, sprawami, ruszy truchtem w kierunku bazy.

ROZDZIA

6
Tym razem nie byo atwo. Cztery pene liftery przywiozy szesnastu onierzy. Trzej zmarli w drodze, a jeden by w zbyt cikim stanie, by warto byo prbowa reanimacji - jedna z pielgniarek zarzdzia eutanazj, gdy Jos, Zan, Barrissa i troje innych lekarzy szykowali si do pracy. Jeden z klonw mia oparzenia trzeciego stopnia; trzeba byo rozci pancerz, by dosta si do ciaa. Strza z miotacza pomieni dosownie ugotowa go ywcem. Na szczcie jeden z trzech zbiornikw bacta, ktre jeszcze dziaay, by wolny. onierz szybko trafi do oywczego pynu. Stan pozostaych jedenastu waha si od krytycznego do stabilnego; szybko dokonano ich selekcji. Jos wkada wanie rkawiczki chirurgiczne, gdy Tolk zacza wprowadza go w szczegy pierwszego przypadku. - Wstrzs krwotoczny, liczne rany po odamkach, uraz gowy. Jos zerkn na chronometr. Mino mniej wicej dziesi minut zotej godziny, ktra miaa krytyczne znaczenie dla zdrowia i ycia rannych na polu bitwy. Nie mieli czasu do stracenia. - Dobra, ustabilizujmy go. Straci duo krwi i ma w brzuchu cay pas metalowych asteroid. Wpompuj w niego troch syntetyku. Przez chwil Barrissa przygldaa si pracy Josa, podziwiajc jego wpraw i zdolno do szybkiego podejmowania decyzji, a potem otworzya si na Moc, by przekona si, gdzie jej umiejtnoci bd najbardziej potrzebne. Poczua, e co przyciga j do stou Zana, ktry pracowa nad innym onierzem, wspierany przez FX7. - Jaki problem? - spytaa. - Spjrz - odpar Zabrak. Podesza bliej. Nagie ciao spoczywao na stole operacyjnym, intubowane, pokute igami kroplwek i upstrzone kocwkami czujnikw. Ran w zasadzie nie byo, tylko skra miaa fioletowy odcie, niczym gigantyczny siniak. - Zosta trafiony polem dysruptora - wyjani Zan. - Bioskan pokazuje, e orodkowy system nerwowy zosta usmaony. Sdziem, e zdoam mu pomc, ale obraenia s zbyt rozlege. Funkcje autonomiczne s stabilne, podtrzymuj ycie, ale to

Michael Reaves, Steve Perry 37 nie potrwa dugo. Nawet jeli ranny odzyska przytomno, bdzie nieruchom bry misa. - Co moemy zrobi? Zabrak pokrci gow. - Nic. Moemy pobra jego organy; w ten sposb uratujemy przynajmniej nastpnych, potrzebujcych nerki czy serca. - Skin rk na androida, ale Barrissa powstrzymaa jego gest. - Pozwl, e najpierw czego sprbuj - powiedziaa. Zan spojrza na ni ze zdziwieniem, ale cofn si o krok, oddajc pacjenta w jej rce. Stana przy stole, majc nadziej, e jej nerwowo nie bdzie zbytnio widoczna. Wsuna donie w pole sterylizujce i uoya je na piersi nieprzytomnego klona. Potem zamkna oczy i otworzya si na Moc. Miaa wraenie, e Moc towarzyszya jej od zawsze, pojawiaa si w najwczeniejszych wspomnieniach z dziecistwa. Jedno z nich byo szczeglnie ywe i z jakiego powodu pojawio si w jej umyle, gdy wezwaa na pomoc potg Mocy. W scenie, ktr sobie przypomniaa, miaa trzy, najwyej cztery lata, i bawia si pik w jednym z holw wityni. W pewnej chwili pika potoczya si daleko, pod wielki uk bdcy przejciem do pomieszczenia, ktrego Barrissa jeszcze nie znaa. Podya za ni i nagle znalaza si w jednej z olbrzymich sal gwnych. Wysoko nad gow zobaczya kopulaste sklepienie, wsparte na majestatycznych kolumnach wyrastajcych z mozaikowej posadzki. Pika wci jeszcze toczya si po pododze, lecz Barrissa, oniemielona rozmiarami i wspaniaoci przestrzeni, w ktrej si znalaza, nie miaa odwagi biec dalej. Wolaa zmusi pik do powrotu. Nie wiedziaa, e potrafi tego dokona. Po prostu signa po ni, a pika zatrzymaa si jakby z wahaniem, po czym posusznie potoczya si w przeciwnym kierunku. Gdy Barissa schylia si, by j podnie, wyczua czyj obecno. Odwrcia si i zobaczya mistrza Yod, ktry stal w dalekim przejciu czcym sal z korytarzem. Umiechn si i skin gow, wyranie poruszony wyczynem, ktrego by wiadkiem. To byo wszystko. Barrissa nie pamitaa, co si potem zdarzyo - czy mistrz Yoda odszed, a ona bawia si dalej, czy przemwi do niej, czy moe zaszo co zupenie innego. Kto mgby sobie pomyle, e spotkanie z legendarnym mistrzem Zakonu powinno wywrze niezatarte pitno na umyle malej dziewczynki, a jednak pamitaa tak niewiele. Najwyraniej zapisa si w jej wspomnieniach kolor piki: niebieski. Ten wanie obraz z przeszoci pojawi si przed oczami Barrissy, jak wiele razy wczeniej - czasem by przelotny, czasem bardziej szczegowy, a powraca niemal zawsze, gdy przywoywaa Moc. Barrissa poczua, e jej donie spoczywajce na brzuchu onierza staj si coraz cieplejsze. Nie musiaa wizualizowa sobie procesu, ktry wanie zachodzi; po prostu wiedziaa, e leczca energia przelewa si z niej wprost do ciaa klona. Nie, nie z niej przez ni. Bya tylko naczyniem, kanaem, przez ktry Moc wykonywaa swoj prac.

38 - Hm - zamrucza z uznaniem Zan, ktry sta za ni i obserwowa wskazania przyrzdw. Stan rannego by coraz bardziej stabilny. Ustpowao te przebarwienie skry, powraca jej naturalny, zdrowy kolor. - Musiaa by prymusem w swojej klasie. Jak to zrobia? - spyta, nie odrywajc wzroku od ekranu. - Nic nie zrobiam - odpara Barrissa. - Moc potrafi leczy rozmaite rany. - Jemu najwyraniej pomoga - przyzna Zan, wskazujc na panel z wywietlaczem. - Wzr fal mzgowych w normie, wikszo ladw szoku urazowego znikna... Imponujce, padawanko Offee. Android FX-7 wyprowadzi ko. Zanim Zan zdy zmieni rkawiczki, leao przed nim kolejne nieruchome ciao. - Nie odchod daleko - rzuci w stron Barrissy. - Mamy tu wicej takich delikwentw. Siedzc na wysokim stoku barowym, z lew stop wspart na poprzeczce Zabrak manipulowa mechanizmem strojcym swojej quetarry prbujc wydoby waciwy ton. Instrument mia osiem strun - mocnych wkien o rnej rednicy i teksturze czyli o trzy wicej ni Zan palcw. Jos by pod wraeniem, gdy po raz pierwszy zobaczy, jak jego przyjaciel gra. Palce Zabraka taczyy zwinnie po gryfie instrumentu, a jego podbrdek od czasu do czasu dociska struny, niczym dodatkowy prg. Quetarra bya pustym, bogato zdobionym pudem z kilkoma otworami, wykonanym z piknie dobranych i oszlifowanych do poysku kawakw plekodrzewu, ktre sklejono tak, by instrument przypomina cyfr osiem. Sterczaa z niego paska deska, a na jej rzebionym kocu znajdowa si zestaw kluczy regulujcy nacig omiu strun. Ponury korowd zniszczonych wojn cia zakoczy si po niemal piciu godzinach od przybycia ostatnich medlifterw. W ostatniej godzinie nad szpitalem polowym przesza kolejna burza z wyadowaniami. Bya do intensywna, a pioruny biy bardzo blisko obozu. Jego teren, rzecz jasna, otaczaa tarcza elektrostatyczna, lecz trudno byo o tym pamita, gdy gromy brzmiay tak gono, e trzsy caymi budynkami, nage byski biaego wiata za oknami na dugo pozostawiay w oczach fioletowe krgi, a ostra wo ozonu przepeniaa powietrze, tumic nawet smrd przypalonych cia. Burza jak zawsze mina rwnie szybko, jak nadesza, i cay personel - moc niepisanego porozumienia - zebra si po skoczonej pracy w obozowej kantynie. Jos spni si o kilka minut i w pierwszej chwili by zdziwiony panujc w lokalu cisz, ale potem dostrzeg Zana. Atmosfera wyczekiwania bya niemal tak intensywna jak jeszcze niedawno wo ozonu. Ludzie sczyli drinki, wdychali opary albo uli przekski, zerkajc na Zabraka strojcego quetarr. Nikt nie okazywa zainteresowania milczcemu pudu systemu kwadro, ktre zwykle byo tu rdem muzyki. Kuliste lampy pracoway z mniejsz moc, dajc agodniejsze, ciepe wiato. Gdy Zan krci kluczami, z instrumentu wydobyway si rozmaite harmoniczne odgosy. Zmienia naprenie strun tak dugo,

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 39 a atonalne dwiki zaczy pasowa do siebie. Wreszcie, zadowolony, wyprostowa si przy stole, opar instrument o lew nog i skin gow milczcej publicznoci. - Sprbuj zagra dwa krtkie kawaki. Pierwszym bdzie preludium do arcydziea Borry Chambo Rozpad z wasnej woli. Drugim fuga z Nieczuego Tikkala Remba Maha. Zan zacz muska palcami struny i sal kantyny wypeniy dwiki tsknej melodii z kontrapunktow lini basu, ktra - bez wzgldu na to, jak gono i czsto Jos zarzeka si, e nienawidzi klasyki - poruszya do gbi wszystkich suchaczy. Zan by wirtuozem i nikt nie mg zakwestionowa jego umiejtnoci. Powinien by gra teraz gdzie w salach koncertowych spokojnych, cywilizowanych wiatw, ktrych mieszkacy potrafiliby doceni kunszt artysty; jego zrczne rce powinny dokonywa cudw za pomoc rogu Kloo albo Ommni, a nie wibroskalpela i zaciskw. Wojna, pomyla Jos. Jaki z niej poytek? Na pewno nie sprzyja sztuce. Zastanawia si, ile talentw takich jak Zan marnowao si na polach bitwy, jak galaktyka duga i szeroka. Po chwili odsun jednak ponure myli i skupi si na suchaniu muzyki. Pomoga mu w tym przytomna refleksja, e skoro na tej planecie naprawd niewiele rzeczy zasugiwao na miano piknych, to warto wykorzysta przynajmniej takie okruchy. Gocie kantyny, siedzcy i stojcy wok Josa, rwnie dali si omota muzyczn sieci, ktr uplt Zan. Nikt si nie odzywa. Nikt nie grzechota sztucami i nie dzwoni szkem. Panowaa cisza, jeli nie liczy dalekich grzmotw oraz dwiku quetarry, na ktrej gra Zabrak. Jos rozejrza si i dostrzeg Klo Merita. Equanin zdecydowanie wyrnia si w towarzystwie; by niemal o gow wyszy od najrolejszych dwunonych goci lokalu. Jasnoszare futro i sterczce wsy take nie pomagay mu we wtapianiu si w tum. Jos ucieszy si na widok etatowego empaty Rimsu Siedem. Equanie - a byo ich niewielu, odkd rozbysk soneczny usmay ich ojczyst planet - mieli nadzwyczajne zdolnoci empatyczne; potrafili zrozumie i dokona psychoanalizy przedstawicieli niemal wszystkich gatunkw istot wiadomych. Jos wiedzia, e Merit w pewnym sensie dwiga na swoich szerokich, ale szczupych barkach emocjonalny balast caego obozu. Teraz jednak, jak wszyscy dokoa, sprawia wraenie omotanego muzyczn pajczyn Zana. I dobrze, pomyla Jos. Przypomnia sobie sowa Bahma Gilyada, ktry pi tysicy lat wczeniej, podczas Wielkiej Wojny Nadprzestrzennej, zebra i sformuowa najwaniejsze reguy lekarskiego rzemiosa: Chorzy i ranni zawsze znajd uzdrowiciela, ktry ich opatrzy, ale u kogo ma szuka pomocy uzdrowiciel? Im duej gra Zan, tym atwiej byo Josowi nie myle o wojnie, o zmczeniu, o niezliczonych strzpach metalu, ktre powyjmowa z cia rannych i o organach, ktre musia przeszczepi w cigu ostatnich kilku godzin. Muzyka wcigaa go coraz gbiej i unosia coraz wyej, odwieajc siy niemal tak skutecznie jak tygodniowy urlop. Jos uwiadomi sobie, e jego przyjaciel daje lekarzom i pielgniarkom z Rimsu Siedem to samo, co Jedi ofiarowaa rannym onierzom klonom - uzdrawia ich. Czas zatrzyma si w miejscu.

40 Wreszcie Zan dotar do koca ostatniej kompozycji. Ostatnia czysta nuta wybrzmiaa i w sali zapada niemal absolutna cisza. A potem gocie zaczli gwizda, klaska i omota pustymi kubkami o blaty stolikw. Zan umiechn si, wsta i skoni gow. Den Dhur stan niepostrzeenie u ramienia Josa. - Twj partner jest naprawd dobry - powiedzia. - Mgby robi to zawodowo, zarabiajc niemae pienidze. Jos skin gow. - Pewnie, e mgby - odpar. - Gdyby nie drobny problem zwany midzygwiezdn wojn. - No tak - mrukn Dhur i umilk na chwil. - Pozwl, doktorze, e postawi ci drinka. - Pozwl, e ci pozwol. Podeszli do baru i Dhur skin na barmana, ktry zbliy si leniwym krokiem. - Dwie Chodnie Coruscant. Gdy czekali na drinki, Dhur odezwa si ponownie: - Co wiesz o Filbie? Jos wzruszy ramionami. - Jest zaopatrzeniowcem. Zajmuje si zamwieniami, wprowadza zmiany wedug polece z gry, takie tam sprawy... I mierdzi, jakby perfumowa si bagnem. Poza tym - naprawd nic o nim nie wiem. Zreszt kto wie duo o Huttach? I waciwie dlaczego interesuje ci ten temat? - Instynkt reportera. Huttowie czsto s bohaterami dziennikarskich ledztw, a ja znam Filb od dawna. Nie chc, eby uwaa mnie za rasist czy kogo takiego, ale... Znasz star zagadk: jak rozpozna, e Hutt kamie? Jego... - ...usta si poruszaj - dokoczy Jos. - Tak, znam ten tekst. To samo mwi o Neimoidianach. - A take o Rynach, Bothanach i Toydarianach. To mao przyjazna galaktyka, jak syszaem. - Reporter umiechn si do Josa, a Jos odpowiedzia mu tym samym. Cho sprawia wraenie draliwego i skonnego do sarkazmu, wymity Sullustanin mia w sobie co sympatycznego. Barman postawi przed nimi szklanki. Dhur rzuci na blat jednokredytwk. - Przykro mi o tym mwi, ale syszaem t sam zagadk z ludmi w roli gwnej. Jos osuszy szklank. - Jestem gboko wstrznity i obraony. W imi solidarnoci z caym rodzajem ludzkim rozproszonym po galaktyce wypij jeszcze jednego drinka - oznajmi i skin na barmana, po czym doda: - Filba bywa upierdliwy, ale wydaje si, e niele robi to, co do niego naley. Mam wraenie, e wtyka swoje tuste paluchy we wszystkie moliwe sprawy. Wzi na siebie nawet wysyk adunkw boty. Dhur wanie mia pocign yk trunku, ale nagle znieruchomia, a potem zamiast szklanki unis brwi. - Co takiego?

Medstar I Chirurdzy Polowi

41

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

42

- Tak syszaem. Bleyd powierzy mu pen kontrol nad zbieraniem, przetwarzaniem i ekspediowaniem zielska w kosmos. - Co podobnego - mrukn Dhur, wyranie zdenerwowany. - Syszae, e Epoh Trebor i jego HoloNetowa Rozrywka maj odwiedzi Drongar w ramach tourne? - Zapisz sobie, e w wolnej chwili mam si ucieszy t nowin. - Jos nigdy nie darzy sympati holonetowej gwiazdy, cho sdzc po wysokich notowaniach Epoha, nalea do zdecydowanej mniejszoci. Zdecydowanie bardziej ciekawio go zainteresowanie Dhura osob Filby, ale zanim zdy wrci do tematu, Sullustanin oprni szklank do koca i powiedzia: - Spotkamy si pniej, doktorze. Dziki za drinka. - Sam zapacie - przypomnia mu Jos. - Racja - odpar Dhur. - W takim razie ty stawiasz nastpnym razem - doda i ruszy w stron wyjcia tak szybko, jak mogy go unie krtkie i grube nogi. Vondar rozejrza si, ciekaw, czy podczas ich rozmowy Filba nie pojawi si gdzie w pobliu. Nie zauway go jednak, cho nietrudno byo wypatrzy Hutta w tumie humanoidalnych istot. Zmarszczy czoo, wspominajc gwatown reakcj Dhura, ktra najwyraniej miaa zwizek z wiadomociami na temat Filby. Baz czekao teraz kilka godzin wzgldnego spokoju i ciszy przed kolejnym transportem rannych - chyba e kto planowa zarzdzi nag ewakuacj jednostek frontowych, a tej moliwoci nigdy nie mona byo wykluczy. Jos zamierza dobrze wykorzysta ten czas, mianowicie i spa. Na tej planecie sen by cenniejszy od boty. Moe jednak warto, pomyla chirurg, zajrze po drodze do magazynu i zobaczy, co porabia Filba. Najpierw jednak trzeba skoczy drinka.

ROZDZIA

7
Szpieg przebywa na tej aosnej i cuchncej kuli bota od ponad dwch standardowych miesicy i mia tego gorco i serdecznie dosy. Dwa miesice mino, odkd agenci ulokowani na odpowiedzialnych stanowiskach w siach zbrojnych Republiki zdoali zaaranowa jego przeniesienie do tego Rimsu. Dwa miesice w skwarze i socu, pod nieustajcym atakiem latajcych szkodnikw wszelkiej maci... i zarodnikw. Tych przekltych zarodnikw, ktre z uporem wciskay si dosownie wszdzie. Zdarzay si takie dni, e bez maski z filtrem udusiby si, nim by przemaszerowa z jednego koca bazy w drugi. Szpieg coraz bardziej rozpaczliwie tskni za domem. Za agodnym klimatem, za oceaniczn bryz, za subtelnym zapachem drzewiastych paproci... Rozpdzi nostalgiczne myli, potrzsajc gow i pojkujc z cicha. Nie ma sensu zastanawia si nad przeszoci. Trzeba wykona zadanie, a wanie teraz ziarna, ktre zasiano tu przed ponad rokiem, miay wykiekowa. Cho prawdziwa natura machinacji, dziki ktrym hrabia Dooku zdoa zrealizowa swj wspaniay plan, nie bya jasna, w praktyce takie niuanse nie miay adnego znaczenia. Waciwie nawet lepiej byo nie wiedzie zbyt wiele, by w razie wpadki nawet narkotyki i skan hipnotyczny nie pozwoliy przeciwnikowi pozna prawdy. Ryzyko wpadki w istocie nie byo due. Nowa tosamo szpiega zostaa znakomicie udokumentowana, a pozycja w acuchu dowodzenia na tyle wysoka, by mg oceni pod wzgldem bezpieczestwa prawie kady skrawek napywajcych informacji. Konfederacja dobrze przygotowaa grunt pod t operacj. Szpieg spojrza na tarcz ciennego chronometru, po czym usiad za imponujco wielkim biurkiem. W jego blat wbudowano ekran, na ktrym mona byo obserwowa sekwencyjny obraz poszczeglnych budynkw Rimsu, hangaru transportowcw oraz przetwrni boty. Tak naprawd nie byo tu nic wicej. Wszystko to razem wzite nie byo nawet warte jednej torpedy protonowej... moe z wyjtkiem zapasw boty. Ze scen widocznych na ekranie wynikao, e ycie obozu przebiega normalnie. Wkrtce jednak miao si to zmieni - ju za kilka minut, jeli chodzi o ciso.

43

Michael Reaves, Steve Perry

Wcinicie klawisza wystarczyo, by zatrzyma sekwencj uj na obrazie doku kosmicznego - zdecydowanie na wyrost bya ta nazwa, pod ktr kry si placek ferrobetonu o powierzchni dziesiciu metrw kwadratowych - z ktrego wanie mia wystartowa wahadowiec peen przetworzonej boty. Szpieg obserwowa ze spokojem, jak statek unosi si bezgonie na niewidzialnych falach repulsora. Szybko nabiera wysokoci i prdkoci poziomej, by jak najprdzej przebi si przez warstw lotnych zarodnikw, minimalizujc uszkodzenia. Ju po chwili osign puap tysica metrw, zmieniajc si w kropk ledwie widoczn na ekranie. I nagle kropka ta rozkwita olepiajc biel, stajc si na moment janiejsza ni Drongar Prime. Kilka sekund pniej nad baz przetoczy si huk eksplozji, podobny do echa dalekiej fali uderzajcej w brzeg. Szpieg nie umia radowa si tym, co si stao. Zginli ludzie, ale z drugiej strony wiedzia, e tak trzeba. Musia uczepi si tej myli. To, co si stao, byo epizodem na drodze do dalekiego, ale wanego celu. I o tym naleao pamita. Den Dhur myla intensywnie. Zbliaa si pora powrotu do kabiny i wygrzebania z bagau maego, ale bardzo mocnego komunikatora, ktry kupi na czarnym rynku w ramach przygotowa do roli korespondenta wojennego. Kosztowa go mnstwo kredytw, ale by wart swojej ceny. Zamaskowany jako przenony modu rekreacyjny, komunikator ten by zdolny do przesyania kodowanych wiadomoci kanaami nadprzestrzennymi, na czstotliwoci niedostpnej ani dla konfederackich, ani dla republikaskich stacji nasuchowych. Problem polega na tym, e w tej chwili Dhur nie bardzo mia o czym meldowa. Cho szerokie rzesze mieszkacw galaktyki nie bardzo si orientoway, e celem walk na Drongarze jest uzyskanie kontroli nad polami boty, to z drugiej strony nie byo to wielk niespodziank. Takie informacje to nie jest wystarczajcy materia na reporta i std problem... Problem, ktry nie trwa dugo. Den szed wanie obozow alejk, kiedy jego cie sta si na uamek sekundy czarny jak smoa. Odwrci si i ostronie spojrza w gr, mruc oczy, by polaryzacja obiektyww gogli zdya osign maksymalny poziom. Nawet widziany przez ciemne filtry rozbysk na niebie by niezwykle jaskrawy, janiejszy ni soce. Przez krtk chwil przeraony Sullustanin podejrzewa, e jedna z pobliskich gwiazd zmienia si w supernow. Tak, pomyla, to byby gorcy materia na reporta, tylko e nie byoby komu go napisa. Usysza za plecami okrzyki strachu i niepewnoci. Kto stan tu obok niego Tolk, lorrdiaska pielgniarka. - Co si stao? - spytaa. - Zdaje si, e transport boty wylecia w powietrze. Jakby na potwierdzenie tych sw teraz dopiero rozleg si huk eksplozji, wprawiajcy w drenie koci tych istot, ktre byy szczliwymi posiadaczami szkieletw. Zby Dena zadzwoniy cicho w reakcji na fale dwikowe o niskiej czstotliwoci.

44 Stojcy opodal klon - porucznik, jak wskazyway niebieskie wyogi - gwizdn z cicha. - No tak. Pole musiao osign punkt krytyczny. Pewnie poszo zcze nadprzewodnikowe. - Nie ma mowy - obruszy si stojcy opodal Ishi Tib, spec z ekipy technicznej. Den rozpozna w nim jednego z tych, ktrzy taczyli w kantynie pierwszego, deszczowego dnia. - Moi ludzie sprawdzili obudow trzy razy; baki prniowe byy szczelne. Nasmarowane neutrino nie przecisnoby si midzy pytami. onierz wzruszy ramionami. - Moliwe. Ilu na pokadzie? - Dwch tragarzy - odrzek facet, ktrego Den jeszcze nie zna. - No i pilot. Klon pokrci gow i odwrci si. - Cholerna szkoda. Mona tak to uj, pomyla Den, rozgldajc si. Na obozowym placu byo ju peno gapiw; wszyscy zadzierali gowy w gr, mruc oczy, cho nie byo ju na co patrze. - Co ze szcztkami? - spytaa nerwowo pielgniarka rasy Caamasi. - Ze szcztkami? - parskn technik. - Jedynymi szcztkami po czym takim mog by promienie gamma - wyjani i machn rk w stron nieba nad baz. - Ale bez obawy, mamy nad sob pole ochronne. Zebrani zaczli wymienia pogldy na temat domniemanej przyczyny katastrofy, Den za oddali si w zamyleniu. Jednego by pewien: Filba bdzie mia kopoty, o ile ju ich nie ma. Sullustanin zacisn szerokie usta i z namysem zmieni kierunek marszu. Zbliajc si do budynkw magazynowych, w ktrych miecio si te stanowisko cznoci, Den Dhur czu lekki niepokj. Na Drongarze by zaledwie od kilku dni, ale Filb zna od dawna. Po raz pierwszy ich cieki skrzyoway si na deszczowej planecie Jabiim, podczas jednej z ostatnich bitew armii Republiki. Den by tam korespondentem wojennym, a Filba oficerem zaopatrzeniowym, przy okazji z powodzeniem udzielajcym si na czarnym rynku handlu broni. Hutt, podobnie jak wikszo jego pobratymcw, zawsze chtnie uywa cudzych plecw jako pochwy na wibroostrze. Omal nie umierci Dena, prbujc przypochlebi si miejscowemu buntownikowi, Alto Stratusowi. Dhur wspomina te chwile ze cinitym gardem. Filba by skoczonym oportunist i marzy o tym, by zosta grubym limakiem przestpczego wiata, jak jego idol, Jabba. Jego ambicje sigay nawet stanowiska vigo w siatce Czarnego Soca napomyka o tym od czasu do czasu po paru gbszych. Den uwaa jednak, e Filba nie ma wielkich szans w wiecie przestpczym. Wszyscy Huttowie byli bezkrgowcami, ale ten cierpia na rozpaczliwy wrcz brak krgosupa. Filba uwielbia si przechwala, ale to zawsze on jako pierwszy kry si pod stoem, kiedy paday strzay. A biorc pod uwag jego rozmiary, pomyla Den, by z reguy jedynym, ktry si tam mieci.

Medstar I Chirurdzy Polowi

45

Michael Reaves, Steve Perry

W bazie na Drongarze Filba mia by przede wszystkim kwatermistrzem. To oznaczao, e odpowiada za zamawianie i pilnowanie dostaw wszelkiego sprztu medycznego, lekw, amunicji i materiaw, elementw cybernetycznych, androidw, personelu, czujnikw i sprztu komunikacyjnego, czci zamiennych do pojazdw, ywnoci oraz wszelkich nowinek z dziedziny chemii, ktre najtsze umysy Republiki preparoway w nieustajcej walce z zarodnikami - a byy to tylko te obowizki, o ktrych Den zdoa si dowiedzie. Hutt monitorowa te prac stacji cznoci oraz wysya i odbiera rozkazy (zwykle poredniczc w korespondencji admiraa Bleyda z pukownikiem Vaetesem, ale czasem take przekazujc instrukcje od admiraa floty do dowdcw jednostek klonw). Wszystkich tych zaj wystarczyoby zapewne dla szeciu istot, ale Hutt dopomina si te o dodatkowe: nadzorowa zbiory boty i wysyk zakonserwowanych rolin. Den zastanawia si, czy Filba w ogle ma czas na sen. Na ile go znam, myla reporter, a przecie, na pami mojej matki, znam go doskonale, to jego zainteresowanie bot nie ma wycznie zawodowego podoa. Biuro Filby byo mniej wicej takie, jakie Dhur spodziewa si ujrze: schludne i dobrze zorganizowane, ale take zastawione do granic moliwoci regaami i szafami. Ich pki z kolei zasypane byy najrniejszymi dobrami, a przede wszystkim rozmaitymi nonikami danych. Den mia przed sob sterty holokoci, wywietlaczy, segregatorw z arkuszami flimsiplastu i tysicy innych przedmiotw... Gowa go rozbolaa od samego patrzenia na takie masy informacji. Hutt siedzia przed holoprojektorem, rozmawiajc z kim widocznym jako pprzezroczysta plama ruchomego obrazu. Tyle Den zdoa dostrzec, zanim stan przed nim onierz z karabinem w doniach. - Nazwisko i cel wizyty - wyrecytowa klon. Bez wtpienia nie nalea do jednostki bojowej; przydzielono go zapewne do osobistej ochrony Filby. Jego pancerz by biay i lnicy. - Jeeli nie masz sensownej odpowiedzi, poegnaj si z gow - dorzuci klon. - Den Dhur. Reporter Fali Galaktycznej. Chciaem tylko usysze zdanie Filby na temat... Za plecami klona pojawio si masywne cielsko Hutta. - W porzdku - powiedzia Filba. Wartownik skin gow i ustpi na bok. Hutt spojrza z gry na przybysza, celowo wyprajc swoj potn - przynajmniej dla niewysokiego Sullustanina - posta. Den zauway, e holoprojektor, przed ktrym Filba siedzia jeszcze przed chwil, znikn bez ladu. - Czego chcesz? - warkn Hutt. - Nie prbuj mnie zastraszy, limaczy ryju, bo wypuszcz z ciebie troch pary. Den zdy ju wyj z kieszeni prt nagrywajcy, gotw zarejestrowa kade sowo Filby. Teraz wbi go lekko w brzuch Hutta, by doda mocy swoim sowom, i zaraz tego poaowa, bo urzdzenie natychmiast pokryo si rzadkim luzem. Filba w jednej chwili skurczy si przynajmniej o p metra. Wyglda - o ile Den waciwie odczytywa wyraz ogromnego, ropuszego oblicza - na mocno

46 zdenerwowanego. Sullustanin zmarszczy nos, bo wydzieliny wielkiego cielska nabray nagle do przykrej woni. - Wanie rozmawiaem z admiraem Bleydem - odpar wreszcie Filba. - A raczej suchaem tego, co mia do powiedzenia. Mwi dugo i gono. - Niech no zgadn.: nie jest zachwycony tym, co si stao z transportem. - Podobnie jak ja. - Filba zaplt donie; jego paluchy przypominay mokre, tawe gbczaki z Kamino. - Stracilimy ponad siedemdziesit kilogramw boty. - I troje ludzi - przypomnia mu Den. - Zaraz, jak to si nazywa? Ach tak: straty drugorzdne. Sarkazm zawarty w tych sowach sprawi, e Filba spojrza na Sullustanina ostro i gniewnie. Spry si i zacz pezn, zostawiajc za sob szeroki lad byszczcego luzu. Den ucieszy si nawet, e wzrosa odlego midzy nim a Huttem; wo strachu potnego limaka przyprawiaa go o mdoci. - Ludzie gin na wojnie, redaktorku. Czego ode mnie chcesz? Ton Filby by teraz lodowaty; Hutt najwyraniej aowa, e pozwoli, by Sullustanin zobaczy go w chwili saboci. - Kilku sw - odpar Dhur pojednawczo. Zaostrzanie konfliktu nie miao sensu; Filba mg by tchrzem, ale nadzr nad transportem w caym Rimsu Siedem oraz wgld w dane przepywajce przez stacj cznoci czyniy go osobnikiem potnym i wpywowym, a przy okazji niebezpiecznym przeciwnikiem. - Oficjalnego stanowiska w sprawie katastrofy, ktre mgbym doczy do reportau. - Do reportau? - Wielkie te lepia zwziy si podejrzliwie. - Jakiego reportau? - Do tego, ktry wyl przy najbliszym poczeniu z central. Jestem korespondentem wojennym. Na tym polega moja praca. - Den zauway, e zaczyna si usprawiedliwia. Zamkn usta. - Nie mog na to pozwoli - owiadczy sztywno Filba. - Z uwagi na niebezpieczestwo obnienia morale. Den ypn oczami. - Czyjego morale? onierzy? Na nich nic nie robi wraenia; obetnij takiemu obie rce, a zabije ci kopniakami. A jeli masz na myli personel i pacjentw, to wszyscy, ktrzy nie s w piczce i nie mocz si w zbiorniku bacta, ju i tak wiedz. Wiesz, to, co si stao, do mocno rzucao si w oczy. - Koniec rozmowy - oznajmi Filba, wracajc po ladach, ktre zostawi przed chwil. - Nie wylesz nigdzie relacji z tego wypadku. - Hutt machn rk i Den poczu, e jaka sia unosi go w gr. Wartownik chwyci go za konierz i ponis w stron drzwi. Sullustanin bezradnie wierzga nogami. Wyszedszy z pokoju, klon postawi Dena na ziemi - bez zbdnego rozmachu, ale i niezbyt delikatnie. - Koniec niezapowiedzianych wizyt - powiedzia. To rozkaz Filmy Den zatrzs si ze zoci. - Powiedz Filbie, e moe sobie wzi swoje rozkazy i... - zacz, i a potep opisa szczegowo, w jaki sposb Hutt moe uy swojego otworu kloacznego jako schowka

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 47 na dokumenty. onierz nie zwrci najmniejszej uwagi na jego tyrad; po prostu odwrci si i odszed. Den take odmaszerowa, tyle e w kierunku swojej kabiny, wyczuwajc po drodze, e odprowadzaj go wzrokiem onierze klony i oficerowie rnych ras. Niektrzy umiechali si ukradkiem. Nie wylesz nigdzie relacji z tego wypadku. - Nieprawda - mrukn Den. - Chcesz si przekona?

Medstar I Chirurdzy Polowi

48

ROZDZIA

8
Huk eksplozji wywabi Josa z kantyny, podobnie jak wikszo jej bywalcw. Chirurg mia troch mtny wzrok - dwa drinki dziwnym trafem zmieniy si w cztery ale katastrofa promu transportowego pomoga mu byskawicznie otrzewie. Zobaczy Zana i jeszcze jednego chirurga, Twileka nazwiskiem Kardash Josen. Doczy do nich; byli pochonici spekulacjami na temat przyczyny wypadku, podobnie jak reszta personelu szpitala. Dominowaa teoria o nowej mutacji zarodnikw, ktra wywoaa tragiczn w skutkach reakcj w silnikach cigu pionowego. Nie bya to hipoteza nastrajajca optymizmem... Doczywszy do rozmawiajcych, Jos zauway Dena Dhura, ktry maszerowa w stron swojej kabiny, gniewnie potrzsajc zwisami policzkowymi. Zaintrygowany chirurg ruszy kursem przechwytujcym. Reporter mamrota co do siebie i prawdopodobnie minby Josa nie zauwaajc go, gdyby ten nie stan mu na drodze. - Jaki problem? Mog w czym pomoc? - spyta medyk, czujc nagy przypyw ciepych uczu wobec niewysokiego przybysza. W kocu, to wanie dziki niemu zawar blisz znajomo z Chodni Coruscant. - Z drogi, Vondar. Ju ja mu poka, z kim zadar... - Hola hola - przyhamowa go Jos, unoszc w gor rce i nie ustpujc. Dhur, ktry prbowa go min, wreszcie znieruchomia. - Komu pokaesz? - Temu ambulatoryjnemu skrzepowi flegmy rankora, oto komu! Temu nadgorliwemu, protekcjonalnemu zbiornikowi szumowin! Temu... - Aaa - rzuci domylnie Jos - zdaje si, e nie ukada ci si wsppraca z naszym szanownym kwatermistrzem. - Kiedy z nim skocz - piekli si Dhur - bdzie mia przed sob duuug sub po drugiej stronie Raxus Prime, albo i w jeszcze gorszej dziurze, jeli tylko znajdzie si taka. - Policzki Dhura wibroway tak energicznie, e Jos czu powiew powietrza. - Suchaj - odezwa si w kocu. - Ja tu jestem szefem personelu medycznego, a ty naszym gociem. Jeli masz problem z Filb lub kimkolwiek innym, to... - To Filba ma problem, doktorze, tylko jeszcze o tym nie wie. - Dhur obszed Josa dziarskim krokiem. - A teraz wybacz, ale mam piln robot - rzuci przez rami, po czym znikn za drzwiami kabiny.

49

Michael Reaves, Steve Perry

Jos patrzy za nim jeszcze przez chwil, nieco skonsternowany. Owszem, Filba nie nalea do istot najprzyjemniejszych w codziennych kontaktach, ale jeszcze nigdy nie udao mu si wzbudzi w kim takiej wciekoci. Zazwyczaj koczyo si na solidnej irytacji. Jos zastanawia si, jaki zwizek z t spraw ma wczeniejsze zachowanie Dhura w kantynie. Postanowi, e zapyta Hutta o jego wersj wydarze. Zazwyczaj w sytuacjach konfliktowych pozwala, by zainteresowani sami doszli do porozumienia - jako lekarz nauczy si ju dawno, e czsto najlepszym sposobem na przyspieszenie leczenia jest pozostawienie spraw w rkach natury, Mocy czy innej siy decydujcej o losach wiadomych istot. Z drugiej jednak strony, jak powiedzia Dhurowi, jednym z jego obowizkw byo wspieranie Vaetesa w utrzymywaniu wzgldnego spokoju w obozie. Skierowa kroki ku wociom Hutta, gdy nagle zauway uzdrowicielk Jedi wychodzc z budynku, w ktrym miecia si jej kwatera. Natychmiast zmieni kurs. - Zdaje si, e mamy niezbyt udany poranek, prawda? - zagadn, podchodzc do niej. Spojrzaa na niego spod kaptura. Jos by zszokowany widokiem jej bladoci. - Padawanko Offee, wybacz, e tak to ujm, ale wygldasz tak, jakby wanie zobaczya ducha albo staa si nim... Przydaby ci si zastrzyk kordrazyny. - Nic mi nie bdzie - zapewnia. - To tylko chwilowa reakcja - dodaa, umiechajc si smutno. - Wasz pukownik mia racj: czowiek szybko si do tego przyzwyczaja. Za szybko. Zaskoczenie musiao do wyranie odmalowa si na twarzy Josa, bowiem Barrissa dodaa szybko: - Ja... wyczuam akt zniszczenia. Poprzez Moc. Nawet nie cierpienie i mier, bo ten sygna urwa si niemal natychmiast. Ale odczuam szarpnicie, reakcj midzy przyczyn a skutkiem tego odraajcego czynu. To byo... bardzo intensywne doznanie. - Odraajcego? Chcesz powiedzie, e to, co stao si z transportowcem, nie byo zwykym wypadkiem? Barrissa spojrzaa na niego ostro. Jej twarz bya blada, w jasnych oczach widzia pasj. - Tak, kapitanie Vondar, wanie to chc powiedzie. To nie bya awaria wywoana przez zarodniki ani bd systemu, ani nic podobnego. To by sabota. Morderstwo. Admira Bleyd jak co dnia wypoczywa w saunie, gdy dotara do niego wiadomo. Dostarczy j android sekretarz, bo adna istota organiczna na pokadzie jednostki MedStar nie moga swobodnie wej do wypenionej par komory. Bleyd postara si, by temperatura panujca w saunie przyprawiaa wikszo oficerw i szeregowego personelu o pcherze na skrze. Sam czu si w tych warunkach doskonale. Przebieg spojrzeniem po arkusiku flimsiplastu, po czym zgnit go w doni. Gdy po chwili otworzy pi, pami molekularna tworzywa natychmiast przywrcia mu poprzedni form, bez najmniejszych zagniece. Upr materii nie poprawi admiraowi nastroju.

50 Ubra si i wrci do gabinetu. Spacerujc nerwowo od ciany do ciany, zastanawia si, czyja to sprawka. Ani przez mikrosekund nie wierzy w to, e zdarzy si wypadek. To by sabota, dziaalno wywrotowa i bez wtpienia pocztek tajnej kampanii, ktrej celem bya demoralizacja onierzy, Czyby stali za tym separatyci? Cho propaganda holonetowa trbia na ca galaktyk, e trwa wojna przeciwko szalecowi nazwiskiem Dooku, ktry prbuje krzewi anarchi na wielk skal, w rzeczywistoci by to konflikt o podou handlowym, jak wikszo wojen - nawet tych witych. Konfederacja i Republika nie wystawiy ogromnych armii i flot w subie wielkich ideaw czy w obronie praw istot mylcych. Chodzio wycznie o gospodark. Czy o tym wiedzieli, czy nie, separatyci walczyli z siami Republiki na Drongarze o bot i potencjalne zyski z jej sprzeday, nic wicej. A wic sabotowanie przez nich transportu z cennym adunkiem - jedynym, jaki miaa do zaoferowania ta niegocinna planeta - po prostu nie miao sensu. W tej grze byli jednak i inni, ukryci gracze, operujcy figurami bardziej przezroczystymi ni holopotwory z planszy do dejarika. Gracze tacy jak Czarne Soce. Bleyd przekl si w duchu za gupot. Niewykluczone, e przez niepohamowane pragnienie bogactwa i wysokiego statusu wda si w nader kopotliwy alians. Plan by prosty - prawie na pewno zbyt prosty. Filba, odpowiedzialny za spedycj boty, od czasu do czasu krad par kilo przetworzonej roliny. Ze wzgldu na swoj adaptogeniczno, w niektrych zaktkach galaktyki surowiec ten by nawet bardziej poszukiwany ni przyprawa. Jego potencjalna warto bya tak olbrzymia, e zabroniono nawet uywania go tu, w bazach Rimsu na Drongarze - co, nawiasem mwic, byo niez ironi losu. Niestety, transport boty - nawet w dobie lotw hiperprzestrzennych - by kopotliwy, a to za spraw wyjtkowej nietrwaoci surowca. I wanie w tej kwestii Filba przeszed sam siebie. Hutt znalaz mianowicie sposb na przemycanie delikatnego towaru, choby i na kraniec galaktyki, w nienaruszonym stanie. Jakim cudem wpad na ten pomys, tego Bleyd nie wiedzia. O Filbie mona byo wiele powiedzie, ale na pewno nie to, e by wynalazc - zatem ta metoda nie moga zrodzi si tak po prostu w jego podstpnej mzgownicy. Najprawdopodobniej Hutt znalaz cenne informacje w HoloNecie albo przekupi kogo, by je pozyska. Wane byo to, e - o ile mona byo polega na dotychczasowych raportach - sposb na dugotrwae przechowywanie cennych rolin nie by znany ani separatystom, ani Republice. Rozkad boty mona byo mianowicie powstrzyma, zatapiajc j w blokach karbonitu. Zakonserwowany tym sposobem surowiec mg dotrze w kade miejsce, jeli tylko przemytnicze jednostki potrafiy unikn blokad urzdzanych przez obie strony konfliktu. I wanie tu pojawio si Czarne Soce. Filba mia kontakty w tej galaktycznej organizacji przestpczej i szybko udao im si dobi targu: w zamian za udzia w zyskach Czarne Soce zobowizao si dostarczy frachtowiec YT-1300f ze zmodyfikowanym hipernapdem, ktry swobodnie mg przelizn si przez wszelkie

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 51 blokady, skutecznie przemycajc bloki karbonitu z utrwalon bota w dowolnie wybrany rejon galaktyki. Teraz jednak stao si to jasne, e Czarne Soce nie zamierza zadowoli si skromnym udziaem w nielegalnych zyskach. Bandyci chcieli mie wikszo. Bleyd uzna, e wypadek transportowca by czym w rodzaju strzau ostrzegawczego. Spodziewa si, e wkrtce kto sprbuje nawiza kontakt z nim lub z Filb... Naga myl sprawia, e admira zatrzyma si w p kroku. A moe to Filba prbowa go przechytrzy? Nie byo tajemnic, e Hutt nade wszystko pragn zosta vigo. Czy istnia lepszy sposb na zaskarbienie sobie ask podziemnego kartelu, ni uatwienie mu przejcia penej kontroli nad now, wielce opacaln form przemytniczej dziaalnoci? Bleyd pokiwa gow. Tak, naleao wzi pod uwag i t ewentualno. Podszed do iluminatora i spojrza w d, na planet. Linia terminatora dosigaa ju pwyspu, na ktrym miecia si placwka RMSU-7. W grubej tafli transpastali admira zobaczy te wasne odbicie naoone na obraz nie tak dalekiej planety. Waciwa wizja, pomyla. Bo jeli Filba mnie zdradzi, nie bdzie miejsca na tym wiece, w ktrym mgby ukry si przede mn. Ani na adnym innym.

Medstar I Chirurdzy Polowi

52

ROZDZIA

9
Nie wszystkie problemy natury medycznej, z ktrymi onierze trafiali do szpitala, miay zwizek z traumatycznymi przeyciami na polu bitwy. Istniaa w Rimsu caa sekcja przeznaczona dla pacjentw z chorobami i infekcjami niezwizanymi z walk, ale na tyle powanymi, e wymagay staej obserwacji. Alergie, samoistne gorczki, liczne dolegliwoci ukadu oddechowego nie dziwiy nikogo, skoro powietrze pene byo pykw, zarodnikw i niepoznanych jeszcze czynnikw uczulajcych. Kada planeta dostarczaa przybyszom specyficznej mieszanki problemw zdrowotnych. Zwykle byy to bakterie i wirusy; tutaj - zarodniki. Rozwj medycyny sprawi, e wikszo pacjentw moga liczy na powrt do zdrowia, a przynajmniej na podtrzymanie ycia - lecz nie zawsze. Niekiedy skutki uboczne kuracji byy rwnie grone jak choroba. Barrissa Offee zgodzia si na sub na tym oddziale, bo uycie Mocy byo szczeglnie przydatne w tego typu przypadociach. Moc nie moga posuy do zamknicia rany - a przynajmniej Barrissa nie umiaa wada ni tak precyzyjnie - ale na pewno moga pomc systemowi immunologicznemu chorego w odparciu ataku zarazkw. Myjc rce, padawanka rozmylaa o innych sprawach. Katastrofa promu transportowego nie nastpia przypadkiem - tego bya absolutnie pewna. Czy ten akt sabotau mia co wsplnego z jej misj dotyczc boty? Nie byo logicznych przesanek potwierdzajcych t hipotez, ale Barrissa czua, e tak wanie jest. Czy to Moc naprowadzaa j na waciwy trop? Moe tylko intuicja? A moe zaledwie wyobrania? Jak dotd w kontaktach z pracownikami szpitala na Drongarze nie dostrzega poprzez Moc adnych mrocznych podtekstw. Lekarze, chirurdzy, pielgniarki i personel pomocniczy - wszyscy wydawali si tymi, za kogo si podawali. Owszem, co si dziao pod maskami, ktre przywdziewali, istniay ukryte napicia, niewypowiedziane uczucia... ale nie byo niczego, co kojarzyoby si ze szpiegowaniem czy zdrad. Oczywicie nie poznaa jeszcze wszystkich, a umysy przedstawicieli niektrych ras byy dla niej nieczytelne, przynajmniej na tym poziomie wyszkolenia, ktry udao

Michael Reaves, Steve Perry 53 jej si osign. Na przykad umysy Huttw. Kiedy sigaa ku nim Moc, sprawiay wraenie olizych; kiedy udao jej si dotkn myl jednego z nich i czua si tak, jakby dotykaa transpastalowej kuli zanurzonej w smarze. Najlepiej szo jej sondowanie przedstawicieli wasnego gatunku - mimo e w ostatnich latach czsto czua si beznadziejn prowincjuszk. Droid medyczny FX-7 wrczy jej paski wywietlacz z danymi pacjenta Zielonego ka. Jako e klony byy praktycznie nie do rozrnienia, opaski identyfikacyjne Rimsu zaoone na nadgarstki nie byy jedynym sposobem na ich rozpoznawanie. ka ozdobiono kolorowymi naklejkami, o chorych za, jak wyjaniono Barrissie, pielgniarki i lekarze nie mwili inaczej, jak tylko Czerwone ko, Niebieskie ko, Purpurowe ko i tak dalej. Lecy na Zielonym ku cierpia na CNP - chorob nieznanego pochodzenia, ktra objawiaa si tym, e jego naczynia krwionone co jaki czas zway si gwatownie, jakby doznaway gbokiego szoku. Jak dotd nie udao si zidentyfikowa czynnika sprawczego. Tymczasem cinienie krwi chorego byo tak niskie, e kiedy prbowa wsta, czy choby usi zbyt energicznie, traci przytomno z powodu niedokrwienia mzgu. Najlepsza na caej planecie specjalistka od ksenobiotyki, Ree Ohr, stwierdzia, e pacjent cierpi na ortostatyczn hipotensj omdleniow o podou idiopatycznym, czyli, mwic bardziej zrozumiaym jzykiem, przewraca si za kadym razem, gdy wstanie lub usidzie, a my nie mamy pojcia dlaczego. Lekarze przywizywali wielkie znaczenie do terminologii, zupenie jakby samo nazwanie choroby miao pomc w wyleczeniu pacjenta. Uzdrowiciele Jedi woleli znacznie bardziej holistyczne podejcie do leczenia chorych. Zobaczmy, co si da zrobi z tym przypadkiem, pomylaa Barrissa. Podesza do ka z zielon naklejk. onierz - o numerze CT-914, jak gosi napis na jego karcie chorobowej - wyglda na zupenie zdrowego, kiedy lea. Niedawno podano mu opniacz histaminowy o nader niekorzystnym dziaaniu ubocznym - rodek ten obnia cinienie krwi. Nie potrafi pokona choroby, pomylaa, wic robi, co mog, eby zniwelowa chocia jej objawy. - Witaj. Jestem padawanka Offee. Jak si dzisiaj czujesz? - Dobrze - odpowiedzia bez przesadnego entuzjazmu. - Usid, prosz. Usucha. Dwie sekundy pniej bysn biakami oczu i pad na plecy bez przytomnoci. To tyle, jeli chodzi o skuteczno nowego leku. Mino kolejnych kilka sekund, nim onierz doszed do siebie. Otworzy oczy. - Powiedz mi, co si stao - poprosia Barrissa. - Usiadem i zemdlaem. Znowu. Nie spdzia zbyt wiele czasu na tej planecie, ale zdya zauway, e sklonowani onierze byli do maomwni, a jeli ju si odzywali, to bardzo konkretnie. Odpowiadali precyzyjnie na zadane pytania, lecz na og nie kwapili si do rozwijania myli. - Jak dugo bye nieprzytomny?

Medstar I Chirurdzy Polowi

54

- Trzynacie sekund. Pewno w jego gosie bya zaskakujca. - Skd wiesz? - Na cianie za tob wisi chrono. Barrissa obejrzaa si przez rami. Rzeczywicie, wisia. Czujc si cokolwiek gupio, powiedziaa: - Jestem uzdrowicielk Jedi, CT-914. Niewykluczone, e moje zdolnoci pomog ci wrci do zdrowia. Chciaabym sprbowa, jeli pozwolisz. Na ustach onierza pojawi si krzywy umiech. - A mam wybr, Jedi Offee? Barrissa take si umiechna. art. Pierwszy, jaki usyszaa z ust onierza klona. Cho z drugiej strony nie konwersowaa z nimi zbyt czsto. Odetchna gboko i wypchna z puc tyle powietrza, ile tylko zdoaa, a potem odprya si, napeniajc je ponownie. Powtrzya operacj. Oddychanie przypywowe, tak jej mentorka nazywaa t zawsze skuteczn technik. Barrissa rozlunia si i wprowadzia umys w stan podwyszonej wraliwoci na Moc. Uczynia z niego czyste, spokojne miejsce, wolne od wspomnie i oczekiwa. Miejsce, w ktrym nie byo ju padawanki Barrissy Offee, nie byo nikogo poza anonimowym przewodnikiem ywej Mocy. Miaa j w zasigu rki, jak zawsze. Skierowaa wici Mocy ku energetycznej aurze onierza, szukajc bdu. Jest. Zakcenie w sieci nerwowej, w okolicy podwzgrza. Nie wyczuwaa konkretnej przyczyny choroby, adnej mikroskopijnej formy ycia - tylko elementy, ktre powinny znajdowa si w tym miejscu. A jednak w tyomzgowiu tego czowieka powstao uszkodzenie. Widziaa pulsujc, czerwon plam ogniska choroby. Uywajc Mocy, sprbowaa naprawi niewaciwie funkcjonujc tkank. Gadzia j eterycznymi falami energii tak dugo, a pulsowanie ustao. Wtedy si wycofaa, jak zawsze lekko oszoomiona. Skoncentrowaa si po chwili i uniosa powieki. CT-914 patrzy na ni. - Usid, prosz - powiedziaa. Pacjent wykona polecenie. Mino kilka sekund. Nie straci przytomnoci. - Przekonajmy si, czy moesz wsta. Przerzuci nogi nad krawdzi piankowego materaca, opar stopy na pododze i stan. - Sabo ci? - spytaa. - Nie. Czuj si... optymalnie. - Schyli si na prostych nogach, uoy donie pasko na posadzce, potem wspi si na palce i szeroko rozpostar ramiona. - Ani zawrotw gowy, ani dezorientacji - zameldowa. - To dobrze. Prosz, wr do ka. Za jaki czas kto do ciebie zajrzy. Jeeli kopoty nie powrc, zostaniesz wypisany. onierz pooy si na materacu. - Dzikuj, Jedi Offee. Dobrze bdzie wrci do jednostki i misji. - Prosz bardzo.

55

Michael Reaves, Steve Perry

Odwracajc si i ruszajc w stron kolejnego pacjenta, Barrissa zerkna na chronometr wiszcy na cianie. Zaskoczyo j to, co zobaczya: mina godzina z okadem, odkd przywitaa si z CT-914. Staa przy nim ponad godzin, zanurzona w Mocy, a przecie wydawao jej si, e miny tylko sekundy. Takie rzeczy wci wprawiay j w zdumienie. ko Indygo stao niedaleko... Kontakt nastpi znacznie wczeniej ni Bleyd si spodziewa. Co wicej, by to kontakt osobisty. Siedzcy naprzeciwko niego, po drugiej stronie biurka, przedstawiciel Czarnego Soca by wicej ni pewny siebie - by obrzydliwie triumfujcy. Waciwie dlaczego nie? By powanym bandyt, delegatem najpotniejszego syndykatu gangsterskiego w caej galaktyce. Przy tym Mathal - bo tak kaza si nazywa - okaza si typem postawnym i bardzo uminionym; w kaburze na prawym udzie nosi blaster, w pochwie na lewym biodrze wibroostrze. W dodatku wyglda tak, jakby potrafi obchodzi si z tymi zabawkami, pomyla Bleyd. I to dobrze. Mathal przywiz mu ofert Czarnego Soca, cho moe lepiej byoby uy sowa ultimatum. Syndykat nie chcia dosta wicej boty. Chcia dosta wszystko. - Moemy uzyska najwysze ceny na kad ilo towaru - powiedzia emisariusz. Bleyd zapewne unisby brwi, gdyby je mia. Zamiast tego umiechn si i skin gow, mylc jednoczenie, e czowiek, z ktrym rozmawia, jest durniem. Czy wyobraa sobie, e na planecie nie istnieje aden system zabezpiecze? Nawet dowdca miejscowych jednostek medycznych Republiki nie mg podejmowa pewnych krokw, bo ryzyko byo zbyt due. Z pewnoci kto zauwayby zmian, gdyby nagle zaczli z Filb kra wiksz cz cennych zbiorw. Tylko e Mathal i jego szefowie mieli to gdzie. Byli chciwi, interesowaa ich jedynie zdobycz, a jeli to oznaczao, e przy okazji z Bleyda zostanie mokra plama - to trudno. - Ukad jest taki: wy zwikszacie produkcj i czstotliwo dostaw. My ustawiamy duy transportowiec poza zasigiem sensorw. Mamy Damoriana 9000; moe przewie p planety, wic zapomnijcie o tym zasmarkanym YT-1300f, ktrego uywacie. Pakujecie towar po brzegi adowni, a my pacimy i znikamy. Wszyscy zarabiaj kup kredytw i wszyscy s zadowoleni. Bleyd o mao si nie rozemia. Akurat, myla. Moja podobizna lduje na wszystkich holoafiszach z gustownym napisem poszukiwany std do Coruscant, podczas gdy wy zostajecie w komfortowym cieniu. Taki jest ten ukad. Nawet gdyby bossowie Czarnego Soca zostawili go przy yciu po dokonaniu transakcji - na co wcale nie postawiby swojego yithroel - i nawet gdyby wyszed z tej przygody z fortun w kieszeni, to i tak nie byaby ona warta ycia uciekiniera, na ktre zostaby skazany. Do koca ycia oglda si przez rami ze strachu przed funkcjonariuszami Republiki? Nigdy nie mie chwili odprenia? Nigdy nie zobaczy wschodu ksiyca na Saki? Nie, dzikuj, myla Bleyd. Wiedzia, e jedynym

56 sposobem na peny sukces w szarej strefie jest dokonanie przekrtu, o ktrym nikt si nigdy nie dowie. Nie musiaa to by zbrodnia doskonaa; wystarczyo, by ledczy nie trafili do drzwi sprawcy. Kto kupi niezarejestrowany blaster, w bezgwiezdn noc sprztn kogo, z kim nie czyy go zbyt oczywiste zwizki, a nastpnie da nog odpowiednio szybko i wystarczajco daleko, mg miao liczy na to, e nikt nigdy nie postawi mu zarzutu morderstwa. Ale ukra frachtowiec peen tak charakterystycznego towaru, jakim bya bota? Rwnie dobrze mg ju zacz si przyzwyczaja do wiziennego wiktu. Mathalowi jednak powiedzia: - W porzdku, ale troch to potrwa, zanim bd gotowy na taki numer. Mczyzna umiechn si, odsaniajc rzadkie zby. - Moemy podstawi transportowiec.. powiedzmy, za p lokalnego miesica. To chyba do czasu, nie sdzi pan? Bleyd odpowiedzia umiechem. Popatrz sobie na moje ky, czowieku. - Owszem, powinno wystarczy. Oczywicie moja odpowied nie ma najmniejszego znaczenia, myla, poniewa i tak nie wydarzy si to, o czym mwimy. A ty nie wrcisz do swoich panw, eby zda im relacj z tej miej rozmowy. - W takim razie dobilimy targu - owiadczy Mathal. - Jeszcze tylko sprawa... paskiego pomocnika. Czy limak wci bierze udzia w akcji? - Filba jest lojalnym, godnym zaufania pracownikiem - skama gadko Bleyd. W rzeczywistoci wierzy w niego nie bardziej ni w to, e daby rad podrzuci go jedn rk do gry. - Doskonale. Wracam teraz do mojego vigo i zabieramy si za przygotowanie operacji. Znowu si mylisz, przyjacielu, pomyla Bleyd. Operacja, podczas ktrej ci wypatrosz, zaczyna si ju teraz. - Tak, tak - odpowiedzia. - Aha, jeszcze jedno: mam na pokadzie may, ale wyjtkowo cenny adunek boty; towar pierwszej klasy, ju w karbonicie. Chciabym podarowa go paskiemu vigo, w gecie dobrej woli. - Pierwszej klasy, tak? Duo tego jest? - Nieduo. - Bleyd wzruszy ramionami. - Jakie pi kilo. - wietnie - ucieszy si Mathal. - Mj vigo bdzie bardzo zadowolony. - Mio mi to sysze. - Admira wsta. - Oczywicie musiaem ukry towar. Zechce pan mi towarzyszy? Pjdziemy na pokad kwarantanny. - Kwarantanny? - Mathal spojrza na niego niepewnie. - e niby choroby zakane i tak dalej? - Nie, nie, nic z tych rzeczy. Wszystko, co przywozimy z powierzchni planety, poddajemy sterylizacji przez napromieniowanie, niejako na wszelki wypadek. Na pewno wie pan ju, e Drongar jest prawdziw wylgarni egzotycznych patogenw. Pokad jest naturalnie czysty, ale nie pozwalam nikomu tam wchodzi, bo nie chc, eby kto natkn si na drobiazgi, ktre tam przechowuj - takie jak ten, ktry mam dla pana. Mathal skin gow.

Medstar I Chirurdzy Polowi

57

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

58

- Sprytnie. Wie pan, admirale, kiedy ta wojna si skoczy, mgby pan si zastanowi, czy nie warto pracowa dla Czarnego Soca. Istota taka jak pan czuaby si wrd nas doskonale. - Zawstydza mnie paska askawo. - Bleyd pokaza rk drzwi, chcc przepuci gocia przodem. - Pjdziemy po prezent dla vigo? - Jest pan zabjczo uprzejmy - pochwali Mathal. Tym razem Bleyd musia uy caej siy woli, by si nie umiechn. Den Dhur machn rk, by zwrci na siebie uwag barmana, a potem wskaza na puste szklanki stojce na stoliku i unis w gr dwa palce. Barman, zmiennik maomwnego Ortolanina, kiwn gow. Den odwrci si do krpego, o gow od niego niszego Ugnaughta, specjalisty od sprztu medycznego nazwiskiem Rorand Zuzz, ktry siedzia naprzeciwko. - Fascynujce - powiedzia. - Mw dalej. Zuzz dopi resztk cuchncego roztworu, ktrym z luboci zmienia stan umysu, i odstawi pust szklank. Wo trunku - zapewne opartego na karboksylu przypominaa smrd trucha sulustaskiego melopezacza po tygodniu postpujcego rozkadu, a Den wcale nie by zachwycony, e przypomnia sobie taki zapach. Butelka, ktr android zostawi na stoliku, miaa etykietk z napisem: CZERWONE PIWO TYRUZJASKIE i hasem reklamowym: BO TE NIE WYGLDA W KOSMOSIE ZBYT ADNIE. Ciekawe, co autor chcia przez to powiedzie, zastanawia si Den. - No to ci powiem, e robot mam najcisz, jak moesz se wyobrazi. Jego znajomo basica bya, delikatnie mwic, powierzchowna. Ughnaughci raczej nie zaprztali sobie gw nauk jzyka, ktrym mwiono w niemal caej galaktyce. Z drugiej strony, Den sysza ju i rozumia jednostki o znacznie gorszej wymowie. - Doktory wrzeszcz cigle: Napraw to! Napraw tamto!, jakby si spodzieway, e wycign se czci zapasowe z... tyu! A dostaw za choler nie przysyaj na t planet, eby wiedzia. Te doktory... - mrukn na koniec, gapic si smtnie na ostatnie krople trunku, ktre zebray si na dnie naczynia. Android kelner podjecha do stou i postawi przed siedzcymi dwie pene szklanki. Zawierka z cicha, a Den niecierpliwie machn! na niego rk. - Tak, tak, na krech. Android pisn na potwierdzenie i odjecha. - Pracujesz z Filb, zgadza si? Technik sign po now szklank i jednym ykiem wchon jedn trzeci zawartoci. - Aaa... Dobre. O czym to ja mwiem? - Mwie mi, e pracujesz z Filb. Zuzz potrzsn gow. - Te Hutty jeszcze gorsze od ludzi. Wybredne, niewychowane, zatwardziae bobki, wiesz?

Den pokiwa gow. - Oj, wiem, bracie. Znasz jednego, to jakby zna wszystkich. Ughnaught spojrza na niego z ukosa mtnym okiem. Hamuj si, Den. Nie jest jeszcze tak pijany, eby mg gada z nim jak z kumplem od koyski. Zuzz bekn dononie. - Wemy na przykad to: ja tu prbuj zresetowa cay zestaw biosensorw na Pooperacyjnym, kad skuban maszyn, a ten Hutt nie zaatwi mi nawet porzdnego kalibratora do tej roboty! - Nie do wiary - odpar Den. - Co za ajdak. - I tu masz racj, krewniaku. - Ughnaught rozejrza si i pochyli nad stolikiem. A midzy nami mwic - doda bekotliwie - ten Hutt kombinuje co na boku. Zdaje si, e kredyty pyn ostatnio prosto do jego kabzy, wiesz, o czym mwi? - Naprawd? - A tak. Mam go na oku. Zgarnia gdzie niezy szmal, kapujesz? - Kapuj, krewniaku - przytakn Den i umiechn si. Filba gorzko poauje, e wszed mi w drog, pomyla. Ma to jak w banku.

59

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

10
Przeway drobiazg - najczciej bywao wanie tak, e przewaa drobiazg. W tym przypadku by to miech dziewczyny z laboratorium, ktra rozmawiaa z jakim facetem przy ssiednim stoliku. Niegony, ale peen szczcia. miech osoby, ktra na bogosawion chwil zapomina o ponurej rzeczywistoci Rimsu. Jos w jednej chwili przypomnia sobie dziewczyn z podstawwki, pierwsz, ktr udao mu si rozmieszy. To prawda, e zrobi to skaczc dookoa niej i udajc pdzcego Selonianina, ale przecie oboje mieli wtedy po siedem lat. Spojrza na jedzenie spoczywajce schludnie w przegrdkach tacy, ktra staa przed nim. Cho wiedzia, e powinien je, by nie straci si, to jednak nie umia wykrzesa w sobie ani odrobiny apetytu. Jedzenie byo znone - sproszkowane jaja jastrzbionietoperza chrzciy w zbach jak piasek, za to steki z tutejszych grzybw smakoway niele, jak na miejscowy specja. Mimo wszystko, nie by to posiek jego ycia. Jos westchn. Gdyby nie wojna, zapewne siedziaby teraz na Korelii, praktykujc w gabinecie ojca, a moe ktrej z ciotek czy wujw - mia w rodzinie wielu lekarzy, w tym kilku chirurgw - i by moe po cikim dniu pracy w sali operacyjnej wracaby do wspaniaego apartamentu w dzielnicy Coronetu zwanej Zot Pla. W drzwiach czekaaby na niego ona - bystra, zabawna i seksowna kobieta, z ktr mgby dzieli ycie i mio. Moe nawet mieliby dzieci... . Jos poczu nagle, e do reszty straci ch do jedzenia. Mia ochot spdzi tych kilka bezcennych minut wolnego czasu w inny sposb: pj do swojej kabiny, wycign si na koi, nacign na gow syntetyczn kodr i zasn - najlepiej na cay tydzie. Albo na miesic. Albo na tyle czasu, ile pozostao do koca tej przekltej wojny, aby mg wreszcie powrci do domu. Tak, by chirurgiem. Tak, nie mg y bez krojenia cia i widoku krwi, ale eby zaraz brodzi w niej po kostki? Codziennie? To nie byo atwe. Nie miao znaczenia, e wikszo pacjentw stanowili onierze klony, wierne kopie spod jednej sztancy, zaprogramowane tak, by nie czu strachu. Cho brakowao im indywidualnoci, to przecie cierpieli i umierali tak jak inni ludzie. Tych, ktrych nie dosiga mier, Jos i jego koledzy atali jak mogli, rozpaczliwie naginajc

60 procedury, wymieniajc organy i zamykajc rany, by posa ich z powrotem na pole walki - tym razem by moe na mier. Zdarzay si dni, kiedy nienawidzi talentu wasnych rk i elaznych nerww, ktre pozwalay mu kroi, zszywa, leczy. Niewykluczone, e gdyby wybra inn specjalizacj - na przykad genetyk albo biorobotyk - nie tkwiby na tej mierdzcej planecie, uwikany w parszyw wojn. Naturalnie cieszy si, e trafi na tyy, do Rimsu, a nie na pierwsz lini. Bd co bd, w jego genetyczny program nikt nie wpisa penej odpornoci na strach. Z drugiej jednak strony, zdecydowanie wolaby nie mie z tym wiatem nic wsplnego. Pomyla o Barrissie Offee i o tym, jak pocigajca wydaa mu si niemal od samego pocztku. Lepiej, eby nic z tego nie wyniko, pomyla. Ona nie jest permes. Niestety, wiadomo, e przekracza granice dobrych obyczajw, nie pomoga mu zagodzi blu samotnoci. Potrzebowa yciowej partnerki, kogo bliskiego, o kogo mgby si troszczy. Na to jednak musia poczeka - co najmniej do powrotu w rodzinne strony. Zapatrzy si pospnie w gbiny naparu tanque, ktry popija, jakby spodziewa si znale odpowied w mtnym pynie, pord pywajcych w nim strzpkw korzeni. - Nie patrz tak intensywnie, bo wyparuje. Jos unis gow i zobaczy Tolk, ubran w biay strj, ktry zwykle nosia po subie. wiato zza otwartych drzwi mesy opromieniao j od tyu, podkrelajc sylwetk, ale nie rzucao na tyle mocnego cienia, by nie mg dostrzec rysw twarzy. W jednej chwili wyleciao mu z gowy wszystko, prcz jednej myli: na jaja ibbota! Jaka ona pikna! Nie chodzio o to, e do tej pory nie dostrzega, i szefowa jego pielgniarek jest kobiet, a w dodatku do atrakcyjn - to byo oczywiste dla kadego, kto mia cho jedno w miar sprawne oko. Jos mia z Tolk podobny problem jak z Barriss: ona take nie bya permes. Klany Vondar i Kerso, czyli jego ojca i matki, byy mocno zakorzenione w tradycji enster - ich potomkowie, a Jos nie byt wyjtkiem, niemal fanatycznie przestrzegali zasady przynalenoci socjopolitycznej. Jednym z filarw wiatopogldu Ensterytw byo przekonanie, e nie wolno zawiera maestwa - a tym bardziej konsumowa go - z przybyszem spoza ojczystego systemu gwiezdnego. Nadgorliwcy utrzymywali, e nawet zwizki z osob z ssiedniej planety tego samego ukadu s zabronione. Nigdy nie czyniono wyjtkw od tej zasady. Owszem, mody mczyzna czy moda kobieta mogli opuci rodzinn planet. Owszem, nawet najbardziej zatwardziali Ensteryci mogli czasem przymkn oko na przelotny zwizek syna czy crki z eksterem - kim z zewntrz; ale ten, kto powraca do domu, musia zapomnie o takich szalestwach. Ekstera nie wolno przyprowadzi do domu i przedstawi rodzicom. Tak si po prostu nie robi, myla Jos. Chyba e kto zamierza wyrzec si przynalenoci klanowej i narazi si na ostracyzm, tracc kontakt z rodzin do koca ycia. Nie wspominajc o wstydzie i pogardzie, ktre na ni sprowadza.

Medstar I Chirurdzy Polowi

61

Michael Reaves, Steve Perry

Wszystko to przemkno przez jego umys z prdkoci wiata. Mia nadziej, e przemkno niezauwaalnie, bo Lorrdianka bya niedociga, jeli chodzi o odczytywanie wyrazu twarzy i mowy ciaa. Nie miaa zdolnoci empatycznych, jakimi dysponowa Klo Merit, ale umiaa dostrzec i zinterpretowa kady, nawet najdrobniejszy fizyczny objaw nastroju, i to u przedstawiciela dowolnej rasy. - Tolk - odezwa si z wymuszon swobod. - Siadaj. Napij si naparu. A waciwie we mj, jeli chcesz. Tolk usiada, uniosa do ust jego kubek i pocigna yk. Przygldaa si przez chwil z uwag jego twarzy, zanim powiedziaa: - Kto umar? - Ostatnio mniej wicej poowa onierzy w siach zbrojnych Republiki. - Za to wrd tych, ktrzy trafiaj na nasz oddzia, udaje si utrzyma przy yciu osiemdziesit siedem procent. Korelianin wzruszy ramionami. Tolk znowu upia troch tanque. - Zgoda, trzynacie procent to wci sporo, ale mogoby by znacznie gorzej. Roztaczaa wok siebie przyjemny zapach; z lekka pimowy, ale bardzo wiey. Jos nigdy wczeniej nie zwrci na to uwagi. W gruncie rzeczy nie byo w tym nic dziwnego; w blasku ultrafioletowych lamp sali operacyjnej i w obrbie zachodzcych na siebie pl sterylizujcych trudno byo cokolwiek poczu. By moe zreszt bya to zbawienna sytuacja, bowiem z cia citych wibroskalpelem wydobyway si rozmaite gazy. - O co naprawd chodzi, Jos? Przez moment kusio go, eby powiedzie jej, co czuje. O co chodzi? Jestem samotny, myla, daleko od domu, i mam do obcowania ze mierci. Siedz obok piknej kobiety, ktr chciabym pozna bliej - znacznie bliej - ale taki zwizek nie ma przyszoci, a ja nie jestem z tych, co lubi szybkie i krtkotrwae znajomoci, cho akurat w tej chwili jest to nader kuszce. Nie potrzebowa wysila fantazji, by wyobrazi sobie Tolk na swojej koi, z wosami rozrzuconymi na poduszce... I to wanie bya droga donikd; rozumia to doskonale. Zamiast wic wyzna prawd, odpowiedzia: - Po prostu jestem zmczony. Kiepski biorytm. Potrzebuj urlopu. - Jak my wszyscy - przytakna, ale spojrzaa na niego tak, e przez sekund nabra pewnoci, i Tolk wie dokadnie, o czym myla. Bardzo dokadnie. Jos i Zan przygldali si ldujcemu transportowcowi, ktry spywa z nieba na niewidzialnych falach repulsora. - Lepiej, eby mieli w kocu te biomarkery - odezwa si Zabrak. - Zamwiem je p standardowego roku temu. Bebechy Sarlacca z Tatooine dziaaj szybciej ni ten system. Jos otar czoo i skin gow, czekajc na opuszczenie rampy. I on zamwi wiele towarw, ktrych baza rozpaczliwie potrzebowaa: zbiorniki i pyn bacta, moduy bioskanera, koagulin, neuroprenolin, provotin i wiele innych najniezbdniejszych

62 lekw. Lista nie miaa koca. Jedn z najwaniejszych pozycji inwentarza byy jednak androidy. Zamwi gwnie FX-7 i 2-1B, ale take kilka sztuk przeznaczonych do prac biurowych. Dwa z czterech CZ-3, ktrymi dysponowali, od miesica nie dziaay pokonay je przepracowanie i rdza. Pozostae nabieray z wolna ekscentrycznych obyczajw. Jos podejrzewa, e zaczy gni pod wpywem zarodnikw. Rampa dotkna pyty ldowiska. Zaraz te, jak zawsze, pojawi si Filba, by przejrze manifest. Sprawdza jego tre pedantycznie, upewniajc si, e kada rolka chromonici i kady skrawek syntciaa znajduje si na pokadzie statku. Dwaj chirurdzy oraz grupka pielgniarek i salowych przygldali si wyadunkowi duraplastowych kontenerw, prbujc odczyta przyklejone do nich listy inwentarzowe. - Tak! Wreszcie mamy biomarkery - sykn z satysfakcj Zan. Po chwili jego wytatuowana szczka opada. - Co?! Tylko jedna skrzynia?! Wystarczy najwyej na miesic! Jak zwykle... Jos rwnie by zawiedziony, kiedy min ich ostatni pakunek. - Gdzie androidy, ktre zamwiem? Widziae jakiego? - spyta, spogldajc na Zana. - Moe chocia co, co przypominao androida? Zan zerkn ponad ramieniem przyjaciela. Zanim Jos zdy si odwrci, usysza: - Podobno ja przypominam androida, prosz pana. Precyzyjnie wyartykuowane sowa odznaczay si charakterystyczn, mechaniczn pustk; ich rdem mg by jedynie wokoder. Odwrciwszy si, Jos zobaczy androida stojcego w poowie dugoci rampy. - Cho oczywicie - doda przybysz - ci, ktrzy tak twierdzili, mogli po prostu sili si na uprzejmo. Vondar spojrza z ukosa na androida, ktry wyglda mniej wicej tak, jak model protokolarny rozpowszechniony dosownie w caej galaktyce. Jeli rzeczywicie nalea do tej serii, to by nieco zmodyfikowany. Jeli pami Josa nie zawodzia, android mia na brzuchu niestandardowe okablowanie zasilajce oraz nietypowe zcze doadowania. Na mosinym pancerzu wida byo kilka zadrapa i wgniece. Vondar spojrza na Zana. - Ja prosz o model biurowy - powiedzia - cokolwiek, choby stary CZ, a oni przysyaj androida protokolarnego. - Przyda si podczas tych niezliczonych oficjalnych obiadw i spotka dyplomatycznych, na ktrych cigle bywamy - odpar Zabrak z kamienn twarz. - O, tak. Sam nie wiem, jakim cudem przetrwalimy tak dugo bez blaszanego attache. Android wymamrota za jego plecami co, co zabrzmiao jak: - lepy los, nic wicej. Jos i Zan odwrcili si jednoczenie, wlepiajc spojrzenie w przybysza. - Co powiedziae? - spyta Korelianin. Android stan na baczno i cho jego twarz bya metalow mask bez wyrazu, to Jos mia wraenie, e na uamek sekundy pojawi si w niej bysk uczucia - strachu?

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 63 Niechci? A moe jednego i drugiego? Kiedy jednak android odezwa si ponownie, jego gos by absolutnie beznamitny, jak u wikszoci jednostek 3PO. - Powiedziaem, e polecono mi zosta... Tutaj. Na Drongarze. Sdz, e przekona si pan, i jestem wicej ni kompetentnym asystentem. Przeszedem intensywne programowanie medyczne, wcznie z dostpem do bazy danych Sektora Gen... - Klasyfikacja identyfikacyjna? - przerwa mu Jos. - I-5YQ, prosz, pana. Zan zmarszczy brwi. - W yciu nie syszaem o serii I-5YQ. Android zerkn na niego i zawaha si na moment, nim odpowiedzia. I tym razem jego maska oczywicie ani drgna, a jednak Jos wyczuwa, e wypowied przyjaciela wytrcia I-5 z rwnowagi. Android odezwa si jednak cakiem uprzejmie. - To mutacja serii 3PO, prosz pana, z pewnymi zmianami w obrbie jednostek moduu kognitywnego. W ich implementacji wykorzystano rozwizania ze starej serii Serv-O-Droid, model Orbots. Koncern Cybot Galactica zakoczy produkcj tej linii bardzo szybko, z powodu sporu sdowego. - Android umilk na krtk chwil, a potem doda: - Zwykle zwracano si do mnie I-Five. Chirurdzy wymienili spojrzenia, a potem Jos wzruszy ramionami i zwrci si do androida. - W porzdku, I-Five. Dostaniesz dwa etaty: archiwizacj danych i sekretariat oraz asystowanie na sali operacyjnej. Poradzisz sobie? I-5 zastanawia si chwil i Jos raz jeszcze odnis wraenie e android najchtniej udzieliby sarkastycznej odpowiedzi. - Tak jest - odpowiedzia spokojnie I-5. Gdy Jos i Zan skierowali si w stron obozu, bez sowa ruszy za nimi. Dziwne, pomyla Jos. Ten upa musi mi dokucza bardziej, ni si wydawao, skoro zaczynam oczekiwa, e android mi napyskuje...

Medstar I Chirurdzy Polowi

64

ROZDZIA

11
Emisariusz Czarnego Soca nie mg uwierzy. - To art, prawda? Pan si tylko tak bawi... - Nic podobnego - odpar Bleyd. Rozbroi Mathala, celujc do niego z blastera; mczyzna wpad w furi, zaskoczony takim rozwojem wydarze. - Pan jest szalony! - Mathal przemawia jeszcze hardo, ale jednoczenie nerwowo strzela oczami na boki. Bleyd czu ju w powietrzu zapach jego potu, zapach strachu. - Na twoim miejscu mylabym podobnie. Niestety, sprawa nie wyglda tak prosto. A teraz posuchaj mnie uwanie. Waz jest zamknity. Kod, ktry go otwiera, znajduje si w kieszonce za moim pasem. Bdziesz musia mi go odebra, jeeli chcesz ywy opuci ten okrt. Gdzie tu, na pokadzie, ley duy n. Moesz go wzi, zanim sprbujesz zdoby kod. Mathal zmierzy go ponurym spojrzeniem. - Tak? A niby dlaczego nie miabym od razu skrci ci karku? - Moesz sprbowa, ale nie radzibym ci tego robi, nawet gdybym nie mia blastera. Jestem od ciebie silniejszy, a moi przodkowie byli... c, dosy dzicy. Twoje szanse byyby miesznie mae. I prawdopodobnie nie oka si wiksze, nawet jeli znajdziesz n, a ja stan do walki z goymi rkami. - Kiedy wrc do mojego vigo i opowiem mu o tym, admirale, kae zrobi puchar z twojego czerepu. - Cakiem moliwe - zgodzi si Bleyd. - Ale najpierw musisz mnie pokona. Dam ci dwie minuty, a potem zaatakuj. Nastpnym razem gdy si zobaczymy jeden z nas zginie. A moe obaj zginiemy? - Bleyd zacisn i rozluni donie, by poczu cigna przesuwajce si pod skr jak dobrze naoliwione liny. - Lepiej si pospiesz - dorzuci i skin gow w stron zakrtu korytarza tworzcego zamknit ptl. Bleyd musia przyzna w duchu, e Mathal potrafi oceni realne zagroenie, kiedy usysza waciwe sowa. Nie prbujc nawet blefowa, puci si biegiem we wskazanym kierunku. Dziesi sekund pniej znikn za zakrtem. Admira odczeka dwie minuty, rozkoszujc si lekkim, cho uporczywym zapaszkiem potu wystraszonego mczyzny, po czym ruszy w gb korytarza, ale w przeciwnym kierunku. Idc w t stron, mia bliej do pozostawionego noa i do kilku

Michael Reaves, Steve Perry 65 kryjwek, z ktrych mg obserwowa poczynania Mathala i czeka. Postanowi, e pozwoli mu znale bro - byoby to uczciwe, zwaywszy, e minie i cigna Sakiyanina miay korzystniejsz budow ni ludzkie, dziki czemu , tworzyy znacznie wydajniejszy system mechaniczny. Bleyd by co najmniej o poow silniejszy od najsilniejszego czowieka, a do tego zdecydowanie szybszy. Gdyby polowa, by zdoby poywienie, gdyby w domu czekaa partnerka i mode, bez najmniejszego wahania signby po blaster i zastrzeli przeciwnika. Nastpnie oporzdziby go wstpnie, zarzuci na rami i bez zwoki ruszy w powrotn drog. Przetrwanie wymagao skutecznoci; stwarzanie zwierzynie jakichkolwiek szans byoby gupot - owca ryzykowa nie tylko wasne ycie, ale take byt rodziny. Gdyby dopada go mier, bliskich spotkaby ten sam los, a wtedy monthroel i yithroel - honor osobisty i honor stada - zostayby splamione na zawsze. Za to polowanie dla sportu, gdy ycie bliskich nie jest stawk w grze... Tak, to zupenie inna sprawa, myla Bleyd. Lecz czy walka z przeciwnikiem sabszym, mniej bystrym i gorzej uzbrojonym moe by wyzwaniem? Nawet najbardziej bezmylny android potrafi zabija, gdy ma przewag uzbrojenia. Zdobycz prawdziwego owcy powinna mie szanse na zwycistwo. Kto podejmowa ryzyko walki z drapiec, ten mg zapaci wysok cen, a jeli cen t miao by ycie, dodawao to smaku rozgrywce. Jego przeciwnik by wprawdzie teraz chopcem na posyki, ale Bleyd dobrze wiedzia, e agenci Czarnego Soca zwykle zaczynali karier ze znacznie niszego poziomu. Dawno temu, nim Mathal przysta do organizacji, by zwykym zbirem do wynajcia, opacanym za wykorzystywanie talentu do zadawania blu, a nawet zabijania. To na pewno nie rolinoerca, tego admira by pewien. To drapieca. Cho oczywicie nie tej klasy, co Sakiyamn. Bleyd nalea do najlepszych. Uzbrojony jedynie w lanc, polowa na Shistavanenw na Uvenie Trzy. Pooy rankora zaledwie trzema betami wystrzelonymi z rcznej kuszy. Tropi i zabija synnych Noghrich, uywajc dwch zakrzywionych kling, nie duszych ni jego rodkowe palce. Nie przypomina sobie, by popeni kiedy potencjalnie fatalny bd podczas oww dla sportu. Cho z drugiej strony, takie bdy zwykle popenia si tylko raz... Dotar do noa na kilka minut przed Mathalem, ktry mia do pokonania wiksz cz ptli korytarza. Byy tu trzy dobre punkty obserwacyjne. Jeden znajdowa si na wysokoci pokadu, w ciemnym zauku, trzy kroki od noa. Drugi - za potn cewk radiatora, po drugiej stronie korytarza, co najmniej dwanacie krokw od noa. Trzeci potencjaln kryjwk by wylot kanau wentylacyjnego, pooony niemal dokadnie nad miejscem, do ktrego zmierza Mathal. Znajdowa si na wysokoci dwch dugoci ciaa, ale wystarczyo zeskoczy, by dopa ofiar. Wybr kryjwki by waciwie oczywisty. Przodkowie Bleyda, podobnie jak pierwsi ludzie, zeszli z drzew. Bleyd spry si, przykucn i skoczy. Jedn rk podbi i usun na bok kratk wentylacyjn, a drug chwyci mocno krawd otworu. Nastpnie unis nogi i podcign si do wntrza szybu. Uoy kratk z powrotem na miejscu i podparty na

66 rkach znieruchomia w wskim szybie. Oddycha powoli i rwno, nadajc uderzeniom serca spokojny rytm owiecki. Spitemu myliwemu zawsze brakuje szybkoci, pomyla. Nie musia czeka dugo. Po dwch, moe trzech minutach pojawi si Mathal. Stpa tak gono, e pokad wibrowa; usyszaby go nawet stary i gruchy senior stada. Przystan obok noa, rozejrza si ostronie, schyli i chwyci rkoje. Bleyd umiechn si jeszcze szerzej, syszc jego westchnienie ulgi. N by naprawd dobry, nalea do ulubionych w kolekcji admiraa. Mia solidne ostrze dugoci mskiego przedramienia i szerokoci nadgarstka, z ostrym czubkiem. Wykonano je z rcznie kutej, chirurgicznej fleksstali nierdzewnej. Okrga tarcza z fleksbrzu chronia do, a rkoje z twardej i chropawej koci rassa nie lizgaa si ani w spoconej, ani w zakrwawionej doni. Zaopatrzenie potencjalnej zdobyczy w marn bro byoby niesportowe. Bleyd wiedzia, e Mathal jest dowiadczonym noownikiem i e jeli chce go pokona, bdzie musia uy caej siy i umiejtnoci. Czynnika szczcia nigdy nie bra pod uwag. Wzi ostatni oddech, odsun kratk zamykajc otwr i skoczy gow w d, z rodowym okrzykiem bojowym na ustach: - Taarneesseee...! Mathal spojrza w gr, a na jego twarzy malowao si przeraenie. Gdy zbyt pno unosi n, Bleyd odepchn jego rk i sign do garda. Zwarli siew ucisku... Szpieg nie mia problemu z zaakceptowaniem takich zdarze. Kady mg przecie wysadzi co w powietrze albo zabi na polecenie zleceniodawcy. I cho niewtpliwie potrzeba byo pewnych umiejtnoci, by wykona zadanie i nie da si zapa - a szpieg posiad ich wicej, ni ktokolwiek w obozie si domyla prawdziwym wyzwaniem by zgoa inny aspekt tej akcji. W labiryncie wojskowej i cywilnej biurokracji sprawy toczyy si wolno, ale prdzej czy pniej przynosiy spodziewane rezultaty, jeli tylko manipulowano nimi we waciwy sposb. Szpiega uczono od dziecka, e odpowiednimi narzdziami mona wykona kade zadanie. A w dziele obalania organizacji rzdowych czy wojskowych, liczcych setki tysicy czonkw, narzdziem podstawowym bya subtelno. Armie i floty przypominay zauropody - gigantyczne bestie kroczce z powag swoimi ciekami i miadce, czasem niewiadomie, wszystko, co napotykaj na swojej drodze. Pojedynczy czowiek nie mia szans na powstrzymanie czy choby zmian kursu takiego potwora, choby by wyjtkowo silny czy zdolny. Nie na darmo stare przysowie mwi: Kiedy ronto si potknie, nie prbuj go podtrzyma, stajc pod jego brzuchem. Nie, jedynym sposobem na zmian kursu bestii jest przekonanie jej, e ta zmiana jest jej wasnym pomysem. W teorii brzmi to niezmiernie prosto. Trzeba zaszczepi odpowiedni myl we waciwym miejscu i waciwym czasie, a nastpnie zaczeka na efekty. W praktyce jest nieco trudniej - trzeba zastosowa zoon gr podstpw.

Medstar I Chirurdzy Polowi

67

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

68

Zniszczenie transportowca wywoao w bazie niepokj i lekk paranoj. Zagroenie byo jednak wci zbyt dalekie, by potwr zmieni tras i zosta pokonany. Odrobina tajemniczoci z pewnoci nie zaszkodzia, ale przywdcy wojskowi niespecjalnie przejmowali si tym, co niewidoczne. yli i umierali, stawiajc czoo faktom - albo temu, co uwaali za fakty. Zagroenie musiao wic sta si bardziej realne. Vaetes i jego ludzie potrzebowali konkretu: przeciwnika z krwi i koci. W bazie by nawet kto, kto idealnie nadawa si do tej roli. Szkoda, e czekay go kopoty, ale c... takie jest ycie.

ROZDZIA

12
Zan siedzia na swoim ulubionym skadanym stoku i stroi quetarr. Kiedy nie gra, instrument spoczywa w futerale z krtowkna - lekkim i tak wytrzymaym, e mona byo po nim skaka, nie obawiajc si uszkodzenia. Pewnego razu pnym wieczorem, po paru drinkach, Zan z wielkim zapaem zaprezentowa przyjacielowi niezwyk wytrzymao puda. Przygldajc si, jak Zabrak z Talusa skacze po futerale z instrumentem niczym wielki i cokolwiek pomylony geonozjaski licioskoczek, omal nie wybijajc rogami dziur w niskim suficie, Jos uzna, e mgby niele zarobi, sprzedajc bilety na ten pokaz. A teraz lea na koi, czytajc najnowszy numer pisma Sugica Galactica Journal. Jaki napalony rzenik krtani zamieci tam wanie artyku o mikrochirurgicznej laminotomii w leczeniu urazw rdzenia krgowego powstaych na polu walki. Jos bardzo si stara nie wybuchn gonym miechem. Uyj wziernika pemetrycznego, by wykry uszkodzenie wkien nerwowych. Albo: Zastosowanie pola stenicznego i indukcja fazy homeostatycznej maj tu decydujce znaczenie. Wzierniki pemetryczne? Pola steniczne? Induktory fazy homeostatycznej? Akurat. Poza oddziaem chirurgicznym w klinice pierwszej kategorii, wyposaonym w sprzt wart dwadziecia milionw kredytw, natrafienie na takie cuda - choby jedno z nich, bo przecie nie wszystkie - byo mniej wicej tak prawdopodobne jak osignicie hiperprdkoci poprzez machanie rkami. Przecie to jasne, myla Jos, e facet w yciu nie widzia pola walki. Strasznie bym chcia zobaczy, co ten dupek potrafi zrobi z rozerwan aort, dysponujc wycznie wibroskalpelem i kleszczykami hemostatycznym. Zan skoczy wreszcie strojenie quetarry i zagra pierwszy akord. Po chwili zacz muska palcami struny, najpierw delikatnie, a potem coraz energiczniej. Jos nie mia nic przeciwko jego muzykowaniu, wbrew temu, co czasem wygadywa, by podroczy si z przyjacielem. Kawaek, ktry Zan gra w tej chwili, by wawy i rytmiczny. Ju po kilku chwilach zasuchany Jos zapomnia o artykule. Czyby to by suskok? Czy Zan naprawd gra utwr powstay w tym stuleciu? Czowiek nieustannie dowiadcza cudw, pomyla Jos.

69

Michael Reaves, Steve Perry

Ale si nie odezwa. Nie miaoby to najmniejszego sensu, bo kiedy Zan wczu si w swoj muzyk, nie reagowa na adne bodce zewntrzne. Sze miesicy wczeniej pewien fajtapowaty gungaski rolnik - ktremu nie naleao powierza adnej broni bardziej niebezpiecznej ni kij - jakim cudem uruchomi jedn z bomb pulsacyjnych, ktre przewozi. Nieszczsna gadzina zmienia siebie, pojazd i cakiem spory kawaek krajobrazu w dymicy krater. Wybuch nastpi dobrych trzysta metrw od kabiny chirurgw, ale by wystarczajco potny, by poprzewraca szklanki, zatrz meblami i strci ze cian par obrazkw. Zan, ktry by wanie w poowie koncertu, nie pomyli ani jednej nuty. Kiedy skoczy gra, rozejrza si i ze zdziwieniem zauway baagan panujcy w pokoju. Jeli nie podoba ci si moja muzyka, to wystarczy powiedzie, oznajmi wtedy Josowi. Jos wcale nie mia ochoty przerywa utworu, ktry zatraci gdzie narkotyczny rytm suskoku i toczy si teraz w takt uderze serca, melodi z gatunku cikiego izotopu. Jak zawsze zdumiewa go talent przyjaciela, ktry z jednego instrumentu strunowego potrafi wydoby brzmienie szecioosobowego zespou, z omni, elektroharf i ca reszt sprztu... Zan skoczy po minucie. - Interesujce - oceni Jos, silc si na obojtno. - Co to waciwie byo? Zan wyszczerzy zby w umiechu. - To? Etiuda witu, szesnasta wariacja Vissncanta. Ciesz si, e wreszcie zostae mionikiem klasyki, mj przyjacielu o oowianym uchu. Jos spojrza na niego wilkiem. - Mamusia ci nie nauczya, e jak bdziesz kama, to ci rogi wyrosn? - Przyznaj, e odrobin podkrciem tempo i moe w paru miejscach przestawiem akcenty. Wzmocniem te lini basu, ale w gruncie rzeczy... A zreszt sam oce. Zan znowu zacz gra, nie patrzc na progi quetarry, ale prosto w oczy Josa. Lekki umiech bka si po jego ustach. Jos nasuchiwa. Z ca pewnoci by to ten sam utwr, ale zupenie inny w tonie i nastroju. Zdecydowanie klasyczny. - Jak ty to robisz? W jednej chwili grasz porzdnie, a w nastpnej puszczasz szmir, ktra nadaje si najwyej do turbowindy. Zan zamia si cicho. - To aosne. limak prniowy jest bardziej wraliwy na muzyk ni ty. W spojrzeniu Zana byo co irytujcego, jakby czeka, a ukryty przekaz dotrze do jego jednoosobowej publicznoci. - Dobra - powiedzia Jos. - Czekam na drugi strza. Tym razem Zan rozemia si na gos. - Gdyby twoje wyksztacenie sigao cho troch dalej ni do czubka skalpela, wiedziaby, e Vissncant stworzy tylko pitnacie wariacji. To, co zagraem, to Zimna pnoc Duskina re Lemtea, suskokowo-izotopowy kawaek prosto z HoloNetu. Nagraem go par dni temu. Wystarczy zwolni tempo, dooy par kontrapunktw i wcale nie jest taki zy. Re Lemte musia zdoby nieze wyksztacenie klasyczne, zanim trafi do mas. Ale oczywicie skd ty miaby o tym wiedzie.

70 - Dostaniesz za swoje - wycedzi Jos. - Moja zemsta bdzie straszna. Moe niezbyt rycha czy szczeglnie natchniona, ale na pewno straszna. Zan zachichota i znowu pochyli si nad instrumentem. - Na pewno nie bdzie gorsza ni twj gust muzyczny. Barrissa Offee, czysta i wiea po kpieli sonicznej, siedziaa nago na pododze swojej kabiny. Stopy skrzyowanych ng spoczyway na udach; plecy byy proste jak struna. Tak pozycj zwano Spoczynkiem. Barrissa uoya donie na kolanach, wewntrzn stron ku grze. Miaa otwarte oczy, ale patrzya w przestrze niewidzcym wzrokiem. Oddychaa wolno, wcigajc powietrze prawym nozdrzem daleko w gb brzucha, a wypuszczajc wolno lewym. Lewitacja podczas medytacji bya dla niej najtrudniejszym ze wszystkich wicze, ktre skaday si na szkolenie Jedi. Zdarzay si dni, kiedy radzia sobie z nim bez najmniejszych problemw - po prostu siadaa, oddychaa, i ju bya tam - grawitacja przestawaa istnie, a ciao Barrissy unosio si w gr jak balon i pozbawione ciaru zawisao w powietrzu. Bywao jednak i tak, e nie umiaa oczyci umysu i bez wzgldu na to, jak dugo i jak usilnie prbowaa si skoncentrowa, jej poladki nie odryway si od posadzki nawet na milimetr. To by wanie jeden z tych dni. Myli gnay korytarzami jej umysu jak tyruzjaskie ptaki-motyle, wiergoczc chaotycznie. Mistrzyni Unduli zapewne pokrciaby gow z dezaprobat, gdyby zobaczya swoj uczennic w takim stanie ducha. Wspomnienie mentorki wzbudzio w Barrissie fal mieszanych uczu. Podczas nauki na Coruscant uwaaa si za przecitn padawanka - jedni przyswajali sobie wiedz nieco gorzej od niej, inni zdecydowanie lepiej. Nie bya ani genialnym uczniem, ani idiotk. Mistrzyni powiedziaa jej kiedy, e takie mylenie o sobie jest elementem samoograniczenia. Udowodnia to podczas pewnej lekcji, ktr Barrissa doskonale zapamitaa... Tego dnia miaa za sob dugi trening w walce wrcz oraz wiczenia z mieczem wietlnym, od ktrych bolay j ramiona. Wreszcie udaa si z mistrzyni na balkon na dwusetnym pitrze, otoczony solidnym murkiem, z widokiem na nieprzerwane strumienie pojazdw leccych do pobliskiej stacji skyhook i z powrotem. Balkon by zabezpieczony polem, ale Luminara Unduli wyczya generator, tak by odgosy pdzcych statkw, zapach spalonego paliwa, podmuchy wiatru gnajcego midzy potnymi budowlami oraz wiata przelatujcych obok tablic ogoszeniowych nieustannie atakoway zmysy uczennicy. W poczeniu z kwanym odorem wasnego potu Barrissy oraz fizycznym wyczerpaniem byy to bodce wprost przytaczajce. - Usid - powiedziaa mistrzyni. - Wykonaj Medytacj Wznoszc. Masz znale si na takiej wysokoci, by dostrzec ponad murem okna maej piekarni dokadnie naprzeciwko nas. Musisz wiedzie, e ycz sobie usysze od ciebie informacj o liczbie ciastek, ktre le na wystawie. Barrissa sprbowaa si skupi, lecz naturalnie posadzka balkonu trzymaa j z caych si. Po kilku chwilach mistrzyni spytaa: - Jaki problem, padawanko? - Tak, Mistrzyni. Prbuj, ale...

Medstar I Chirurdzy Polowi

71

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

72

- Mwic prbuj, narzucasz sobie ograniczenie. Jedi nie narzucaj sobie ogranicze z wyboru. Barrissa pokornie skina gow. - Tak, mistrzyni. - Musz wiedzie, ile ciastek ley na wystawie tej piekarni. To dla mnie najwaniejsza informacja. Kontynuuj. Wrc, do ciebie. I z tymi sowy mistrzyni si oddalia. Presja, rzecz jasna, bya zbyt wielka. Barrissa nie uniosa si ani o wos nad poziom balkonu. Poladki i uda miaa zdrtwiae od kontaktu z zimnym ferrobetonem, ale wci prbowaa, gdy po wielu godzinach mistrzyni Unduli wreszcie wrcia. - Zawiodam ci, mistrzyni. - Tak? W jakim sensie? - Nie udao mi si lewitowa. Luminara umiechna si ciepo. - A na czym polegaa ta lekcja, padawanko? Barrissa spojrzaa na ni ze zdziwieniem. - Sucham? - Mona nie wykona zadania, lecz mimo to wycign wnioski z lekcji, Barrisso. Kiedy po raz pierwszy prbowaam Medytacji Wznoszcej na tym balkonie, osignam tylko tyle, e bolao mnie siedzenie. Jedi nie narzuca sobie ogranicze, ale one i tak istniej. Musisz je odnale i pozna sposb na ich pokonanie. Syszaa kiedy opowie o starcu, ktry chcia przej na drug stron rzeki? - Nie przypominam sobie. - Ot pewnego razu nad brzegiem szerokiej rzeki, a byy tu takie, zanim planeta staa si tym, czym jest dzisiaj, siedzia i medytowa stary czowiek. Modzieniec, ktry stan nad brzegiem, zobaczy siedzcego i podszed do niego. Co robisz? - spyta. Pracuj nad umiejtnoci chodzenia po wodzie, eby przej na drugi brzeg odpar starzec. Ach, tak. I jak ci idzie? Cakiem niele. Zajmuj si tym od czterdziestu lat. Jeszcze pi, moe dziesi lat i osign cel. Aha - mrukn mody. - W takim razie powodzenia. Ukoni si, podszed do odzi przywizanej opodal, skoczy na pokad, odbi od brzegu i powiosowa na drug stron. - Mistrzyni Unduli spojrzaa na uczennic. Rozumiesz znaczenie tej historii? Barrissa zastanawiaa si przez chwil. - Jeeli najwaniejsze jest to, by przedosta si na drugi brzeg rzeki, to mody by mdrzejszy od starca. - Wanie. Po co spdza dziesiciolecia na nauce chodzenia po wodzie, kiedy tu obok czeka d? - Jedi umilka. - Co byo najwaniejsze w zadaniu, ktre ci powierzyam? - spytaa po chwili. - Miaam si dowiedzie, ile ciastek ley na wystawie piekarni.

- Ot to. Barrissa poczua si bardzo gupio, gdy dotaro do niej, czego oczekiwaa mistrzyni. Luminara Unduli umiechna si. - Nareszcie zrozumiaa. - Mogam po prostu wsta i spojrze ponad murkiem - powiedziaa padawanka. Nie byo wane to, w jaki sposb zdobd informacj. Liczy si efekt. Mistrzyni pokiwaa gow. - Jest jeszcze nadzieja dla ciebie, moja moda padawanko. Barrissa umiechna si na wspomnienie tamtych chwil. A potem odetchna gboko i oczycia umys. Sekund pniej oderwaa si od podogi i zawisa w powietrzu, niewaka i wolna...

73

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

74

ROZDZIA

13
Jos musia przyzna, e formofotel jest wygodny. Pod wzgldem ergonomicznym znakomicie spenia swoj funkcje.: relaksowa siedzcego, ale nie czyni picym. Podobno mebel ten by wyposaony w biosensory monitorujce rytm serca, puls, aktywno fal beta i theta oraz wiele innych parametrw. Dane dostawa na bieco Merit; dziki nim mg lepiej suy pomoc potrzebujcym. Jos nie wierzy w te pogoski. Nie chodzio o to, e to niemoliwe technicznie - Klo Merit po prostu nie potrzebowa takiego wsparcia. Jako Equanin zawsze wiedzia, jakich sw naley uy, jakie zada pytania i kiedy milcze. Na przykad teraz. Jos gapi si na podog od duszego czasu i wanie w tej chwili unis gow, by znowu spojrze w oczy osadzone w poronitym sierci obliczu Merita. Byy due i miay szarawy kolor. Jos czyta kiedy w jednym z medikronw, z ktrych uczy si za czasw rezydentury, e barwa oczu Equan zawsze odpowiadaa kolorystyce futra. Merit odwzajemni spojrzenie. - Zastanw si przez chwil nad uczuciami, ktre ywisz wzgldem Tolk powiedzia agodnie. Jos odchyli si do tyu, a formofotel niczym ciepa rt posusznie ustpi pod naciskiem ciaa, przyjmujc now, rwnie wygodn konfiguracj. Naturalnie, pomyla chirurg, musi dostosowywa si do ksztatw wszystkich istot. Zapewne nawet Huttw. Omal nie wzdrygn si na sam myl. Mam nadziej, e kto go potem wyciera, stwierdzi w duchu. Jos - odezwa si Merit cicho i spokojnie, ale jego gos przeci rozmylania Josa jak wizka czstek. - Nie starasz si przesadnie - zauway empata. - Masz racj. Przepraszam. - To twj czas - odpar Merit. - Masz godzin tygodniowo na podzielenie si ze mn tym wszystkim, co ci ley na wtrobie, czyli na to, by wyrzyga z mielca trichobezoary, jak barwnie mawiaj Toydarianie. To, jak spdzisz ten czas, zaley wycznie od ciebie. Moesz pogada ze mn... a kto wie, moe nawet bd mg ci pomc w pewnych sprawach... albo posiedzie w tym fotelu, rozkoszujc si jego wygod.

Jos umiechn si szeroko. - Dobra, Klo. Chyba pogadamy o moich sprawach, bez wzgldu na to, czy tego chc, czy nie. Empata take si umiechn. - Zawsze najtrudniej jest pomc sobie. - Odczeka chwil, zanim doda zachcajco: - Co z Tolk...? Jos westchn. - Jest tak, jakbym naprawd zauway j dopiero wczoraj. Wczeniej bya tylko jedn z wielu par rk do pracy przy stole operacyjnym. Nie zrozum mnie le, to bystra dziewczyna i doskonaa pielgniarka, ale nie widziaem w niej nic wicej. Poza sal bya kim, z kim mona si napi, komu mona poskary si na t zafajdan planet... - A teraz? - Teraz... jest kim wicej. A nie powinna. Merit nie odpowiedzia, lecz jego mina zdawaa si mwi: Kontynuuj. Jos wyjani wic pokrtce przekonania swego rodzinnego klanu i doda, e nie moe zhabi bliskich polubiajc ekstera. - Mwisz o przekonaniach swojej rodziny - zauway Merit. - Ale czy s one take twoimi przekonaniami? Jos otworzy usta i zaraz z powrotem je zamkn. Uczciwie stara si znale odpowied na to pytanie, ale nie potrafi. Po chwili zapa si na tym, e znowu rozmyla o formofotelu. Ciekawe, ile taki kosztuje... Po kolejnych do bezowocnych dziesiciu minutach Merit spojrza na chronometr i powiedzia: - Musimy koczy. Jos poczu ulg, a zaraz potem irytacj na myl o tym, e poczu ulg. - Zdaje si, e nie jestem szczeglnie utalentowany w dokonywaniu introspekcji wyzna Meritowi, stojc w drzwiach gabinetu. - Moja rodzina i mj klan syn raczej z tradycji ni ze zdolnoci komunikacyjnych. Mj tata uwaa, e chwil maksymalnej szczeroci jest ta, w ktrej zapomni zamkn drzwi odwieacza. - Wszystko, co powiniene wiedzie o sobie, tkwi w tobie - odpar empata. Moliwe, e bdziesz musia pokopa nieco gbiej i z wikszym wysikiem, ale to tam jest. - Moe padawanka mogaby mi pomc - rzuci Jos z powtpiewaniem. - Jedi potrafi czyta w mylach, prawda? - Nie mam pojcia. Equanie s, a raczej byli z natury do odporni na wpyw umysw Jedi. Moim zdaniem powiniene sam znale odpowied, a nie szuka jej u innych. Chralne brzczenie repulsorw nadlatujcych medlifterw wkrado si w sen Barrissy. Syrena, ktrej gos odezwa si chwil pniej, bya sygnaem dla wszystkich: trzeba stawi si w sali operacyjnej. Natychmiast.

75

Michael Reaves, Steve Perry

Ubraa si w popiechu i pobiega w stron strefy selekcji. Dzielio j od niej ledwie dwadziecia metrw, ale powietrze byo tego dnia tak wilgotne, e czua si, jakby brodzia w kadzi z gorcym olejem fleekowym. Kiedy dotara na miejsce, stana jak wryta, przez krtk chwil nie wierzc wasnym oczom. Miaa przed sob trzydziestu piciu, moe czterdziestu onierzy lecych na noszach, kach i pododze. Wok nich krztali si lekarze, pielgniarki, androidy, technicy - krtko mwic kady, kto mg w jakikolwiek sposb pomc. Wikszo rannych ociekaa krwi, wielu te byo poparzonych; na ich ciaach widniay purpurowe, cieknce pcherze i czarne placki spalenizny. Niektrym brakowao rk lub ng. Byli i tacy, ktrzy dowiadczyli wszystkich tych obrae jednoczenie, a nawet wicej. Wci przybywao rannych. Wycie repulsorw kolejnych lifterw z trudem przebijao si przez krzyki i jki onierzy. Barrissa z wysikiem przekna lin; poczua mdoci. Widok takiej iloci krwi mg zmc nawet dowiadczonych lekarzy. Jak dotd nic, co miecio si w wojennych dowiadczeniach padawanki, nie dorwnywao okropnoci scenom, ktre rozgryway si teraz na jej oczach. Tolk dokonywaa selekcji, rzeczowo i w dobrym tempie. Barrissa przygldaa si jej przez chwil. Dla kadego, kto nie zna wojny i pracy lekarzy, proces selekcji rannych by wyjtkowo okrutnym widowiskiem. Padawanka wiedziaa jednak, e tylko tym sposobem mona ocali ycie wikszoci pacjentw. - Ten nie przeyje - powiedziaa Tolk, wstajc od boku lecego nieruchomo sieranta, ktry straci obie nogi powyej kolan. Jego skra bya biaa jak kreda, a z poszarpanych kikutw sczyy si wolno ostatnie kropie krwi. Android podajcy za Tolk przyklei do ramienia konajcego onierza naklejk pulsacyjn. Duy, czerwony znak X zacz miga miarowo. Pielgniarka przesza do kolejnego pacjenta i dokonaa byskawicznych ogldzin. - Rany szrapnelowe brzucha i krocza. Chirurgia, kategoria trzecia. Android przycisn do ramienia klona naklejk z pulsujc cyfr 3. Barrissa przykucna, by zbada porucznika, ktry lea na noszach tu obok niej. By przytomny. Wydawao si, e jedynym problemem by brak rki - lewe rami rannego koczyo si poszarpanym kikutem nieco powyej okcia. Ptla uciskowa uratowaa go przed wykrwawieniem si na mier. Spojrza prosto w oczy uzdrowicielki. - Nic mi nie bdzie - wycedzi przez zacinite zby. - Zajmij si moimi ludmi. - Moe poczeka - powiedziaa Barrissa, zwracajc si do Tolk. - Pi. Tolk skina na androida, a ten natychmiast umieci stosown naklejk na prawym ramieniu rannego. Gdy wicej byo pacjentw ni lekarzy, naleao uszeregowa rannych wedug szans na przeycie oraz czasu potrzebnego na ich uratowanie. W Rimsu przyznawano im kategorie od jednego do szeciu. Kategoria X bya zastrzeona dla miertelnie rannych oraz tych, ktrych ratowanie byo wyjtkowo czasochonne. System oceny by bardziej zoony, ni mona byo sdzi. Naleao jednoczenie bra pod uwag kilka

76 czynnikw: rodzaj obrae, szanse przeycia i potrzeb natychmiastowego leczenia. Przerwana arteria moga sprawi, e pacjent wykrwawi si w cigu minuty, a przecie wystarczyo zamkn uszkodzone naczynie albo uy opaski. Tego typu obraenia wymagay natychmiastowego dziaania, podczas gdy onierz z urwan nog, u ktrego energia strzau z blastera dokonaa kauteryzacji rany, mg poczeka w kolejce. Padawanka wiedziaa, e w podejmowaniu tak trudnych decyzji w rwnym stopniu liczy si wiedza, jak intuicja. Kategoria sze oznaczaa, e pacjent przeyje, jeli bdzie leczony, ale terapia byaby czasochonna i pracochonna, przy czym nikt nie mg zagwarantowa jej powodzenia. Z drugiej jednak strony oznaczaa te, e rannemu nie grozi natychmiastowa mier. Tak czy inaczej, kto dosta naklejk z szstk, ten czeka. Numer pi oznacza, e szanse na przeycie s wysze, a leczenie mniej czasochonne - i tak dalej, a do jedynki. Osoba dokonujca selekcji musiaa mie ogromne dowiadczenie i wiedz o neutralizowaniu skutkw wszelkiego rodzaju obrae. Android stan tu obok Barrissy. - Mam pani suy pomoc, padawanko - powiedzia, ciskajc w doni arkusz naklejek pulsacyjnych. Barrissa skina gow, odwrcia si ku ssiednim noszom i wstrzymaa oddech. Widok by naprawd straszny: wszystkie cztery koczyny onierza byy spalone; pozostay z nich tylko kikuty. Zamiast twarzy mia jedn wielk, ropiejc ju ran. Na Coruscant, Korelii czy jakimkolwiek innym cywilizowanym wiecie, dziki nowoczesnej technice mona by byo sprawi mu mechaniczne rce i nogi, a nawet zrekonstruowa twarz. Byby dziwaczn hybryd czowieka i maszyny, ale przynajmniej yby i funkcjonowa wzgldnie normalnie. Lecz tu, na Drongarze, brakowao sprztu i materiaw do przeprowadzania nawet znacznie prostszych zabiegw, nie mwic o takich cudach medycyny. Barrissa przygryza warg i zwrcia si do androida, ktry jej towarzyszy: - Kategoria X - powiedziaa. Android przypi konajcemu naklejk i spojrza na padawank. - Prba ogniowa - powiedzia. Barrissa pomylaa, e w wokoderze androida sowa te brzmi do osobliwie, ale nie miaa czasu, by zastanawia si nad tym gbiej. Rannych przybywao w takim tempie, e musiaa bardzo uwaa, by nie da si stratowa. Wytumia swj kontakt z Moc najbardziej, jak umiaa. Ponadzmysowe odbieranie tak wielkiego blu z tak maej odlegoci nioso ze sob ryzyko przecienia synaptycznego. Lecz mimo odizolowania si od wikszoci sygnaw Mocy wci wyczuwaa dokoa bl i strach; przeraajce doznania nieustannie atakoway jej umys. Czua sucho w gardle, ale nie ustawaa w pracy. Wiedziaa, e niektrym rannym mogaby przywrci siy uzdrowicielskimi technikami Jedi, ktre poznaa, ale trwaoby to zbyt dugo. Nawet Moc musiaa ustpi przed brutalnym rachunkiem selekcji. Tolk wci bya w pobliu; lawirowaa midzy martwymi i umierajcymi, a android drepta za ni, naznaczajc naklejkami tych, ktrzy mieli przey, i tych, ktrych niemal na pewno czekaa mier. Tutaj bliniacze wrcz podobiestwo

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 77 onierzy-klonw w niczym nie uatwiao przeraajcego zadania lekarzy i pielgniarek, a wrcz przeciwnie - w dziwaczny sposb potgowao lk i niepewno; tak przynajmniej odczuwaa to Barissa. Ogldanie wci takiego samego ciaa okaleczonego na tysice sposobw przydawao tej scenie surrealistycznego wydwiku; mona byo odnie wraenie, e odwieczny krg blu i mierci nie ma ani pocztku, ani koca. Padawanka wiedziaa, e musi si skupi, by mdrze wykorzysta umys i donie. Tolk ruszya w stron kolejnego pacjenta, polizgna si w kauy krwi i z trudem odzyskaa rwnowag, zatoczywszy si w stron Barrissy, pochylonej nad rannym onierzem. Jedi pokrcia gow. Android umocowa kolejn naklejk ze znakiem X, rytmicznie oywajcym i po chwili gasncym, jak ycie wielu ludzi w tej sali.

Umierali jak dacze wpadajce na pole ochronne i nie pomagay adne sztuczki, ktrych prbowa Jos Vondar. Zaatana arteria nie przeciekaa, ale pacjent by w zbyt gbokim szoku, by powrci midzy ywych, nawet gdy krenie dochodzio do normy. Inny pacjent, bez oznaczonej kategorii, umiecha si w jednej sekundzie, by skona w nastpnej. Skaner ujawni potem odamek metalu cieszy od igy, wbity gboko w kcik oka i sigajcy a do mzgu. Mimo dziaania pl uciskowych, generowanych na poziomie podogi, pracujcy na sali operacyjnej chwilami brodzili po kostki w krwi, urynie, odchodach, limfie i pynie rdzeniowym. Klimatyzatory i odwilacze wci nie dziaay, tote w gorcym i wilgotnym powietrzu rozchodzi si fetor, dominujc nad zapachami preparatw dezynfekujcych i cigajcych. Chirurdzy cili, usuwali i przeszczepiali z wydajnoci wynikajc z dugiej praktyki. Pielgniarki i nieliczne androidy asystoway im dzielnie... lecz mimo to pacjenci wci umierali. W cuchncym powietrzu krzyoway si szeptane i wykrzykiwane rozkazy: - ...dwadziecia centymetrw koaguliny, zacisk... - ...rotacja w zbiornikach bacta; niech nikt nie moczy si duej ni dziesi minut... - ...podtrzyma prac pola, nawet gdyby mia krci korb... Po dwch godzinach pracy Jos osign raczej ponury wynik; piciu pacjentw, aden nie przey. Zaczyna zatacza si ze zmczenia; musia uywa caej siy woli, by zapanowa nad dreniem rk. - Pole uciskowe, prdko! Pracowa jak optany, wykorzystujc kad umiejtno, kady trik, jaki opanowa w codziennych zmaganiach ze mierci, trwajcych od pierwszego dnia suby na tej planecie. A mier miaa si z niego na kadym kroku, wyrywajc gasnce ycia z rk jego i pozostaych lekarzy z irytujc, wrcz obraliw atwoci. Prawem statystyki takie rzeczy musiay si zdarza; na ze dni nie byo adnej rady. Mimo to, Jos buntowa si przeciwko tej mrocznej pogromczyni ycia i walczy z ni ze wszystkich si. Szsty ranny zmar na stole; reanimacja nie przyniosa rezultatu.

78 Czas rozciga si i rozmazywa. Jos mia wraenie, e patrzy w gb dugiego i ciemnego tunelu, nie widzc niczego i nikogo poza pacjentami. Przekroczy ju faz wyczerpania, a rannych i konajcych wci przybywao; spogldali na niego bagalnie w ostrym wietle szpitalnych lamp. Jego ycie byo biao-czerwone. Wydawao mu si, e od urodzenia zajmuje si zszywaniem ludzi, e powici na to cae ycie i wreszcie umrze, zszywajc ludzi... A wreszcie zamkn ostatniego pacjenta - mimo wymiany obu puc i wtroby zapewne i tak czekaa go mier - i poczu, e Tolk kadzie mu do na ramieniu. - Ju, Jos. Ten by ostatni. W pierwszej chwili nie zrozumia, co powiedziaa. To nie miao sensu - jak mogo si skoczy co, co nie miao koca? Zamruga nerwowo, jak czowiek wychodzcy na wiato z gbokiej ciemnoci. Po chwili zdoa skupi spojrzenie na jej oczach widocznych ponad mask. - Co mwisz? - Skoczylimy. Moemy odpocz. Odpocz? A co to znaczy? Odsun si chwiejnie od stou. Tolk ruszya za nim, by go podtrzyma. - Ostronie - wymamrota. - Kto podkrci grawitacj. Niezdarnymi ruchami cign rkawiczki i cisn w stron kosza na odpadki. Nie trafi. Przez moment zastanawia si, czy ich nie podnie, ale myl o tym, e miaby si schyli, wydaa mu si okropna. Moliwe, e nie zdoaby si wyprostowa. Rozejrza si. Pozostali take koczyli albo ju skoczyli prac. I oni wygldali na oszoomionych i wyczerpanych - identyczny wyraz malowa si te na twarzach wszystkich rannych, ktrzy tego dnia trafili pod n. - Jak... jak bardzo le to wyglda? - le. - Mask zakrywajc twarz Tolk przecinay smugi wilgoci w miejscach, gdzie zy wsiky w biay materia. - Uratowalimy kogo? - Paru. Jos zacz i i znowu si zachwia. Chwycia go pod rami i podtrzymaa. - Lepiej, ebym nie zna statystyki, prawda? - Lepiej. Jos oklap jeszcze bardziej. - Czuj si jak po dziesiciu rundach na geonozjaskiej arenie. Chcia... potrzebowa drinka, ale wyprawa do kantyny wydawaa mu si niebywaym wysikiem. Myla teraz tylko o jednym: o paskim i zacisznym kawaku miejsca, na ktre mgby pa. Zreszt nie musia by paski. Wystarczyaby przyjemna kupka kamieni... Spojrza na Zana, stojcego o kilka stow dalej. Przyjaciel zebra siy i unis rk w psalucie. Jos odwzajemni pozdrowienie i chwiejnym krokiem ruszy w stron drzwi. Kiedy znalaz si na zewntrz, usysza odgos nadlatujcych medlifterw. Zacz si mia i przez przeraajco dug chwil nie mg si uspokoi.

Medstar I Chirurdzy Polowi

79

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

14
- Chcecie zobaczy co ciekawego? - spyta Dhur. Jos, Zan, Tolk i Barrissa siedzieli w kantynie; wszyscy z wyjtkiem Jedi raczyli si alkoholowymi napojami. Miny zaledwie cztery dni od czasu piekielnej powodzi rannych i sowo ciekawe nabrao dla Josa gbszego znaczenia. Mimo to by gotowy pozna tajemnic Dhura, o ile tylko nie wizaa si ona z krojeniem rannych onierzy. - Siadaj - powiedzia. Machn rk na barmana, ktry odpowiedzia skinieniem gow, i bez sowa zabra si do mieszania kolejnego drinka, bo zdy ju zapamita Sullustanina i jego ulubion mikstur. Dhur zaj miejsce przy stoliku i wyj z kieszeni niewielkie urzdzenie: kul z utwardzonego plastoidu i metalu, mniej wicej wielkoci pici ludzkiego dziecka. Unis j w gr. Jos zmruy oczy. - Nie powiem, ebym by wstrznity - mrukn. - Zaczekaj chwil - doda i osuszy kufel do dna, by ponownie zmruy oczy i spojrze na kuliste urzdzenie. Nie, wci nie jestem. - Wyglda jak pudeko na przypraw - zauway Zan. - To naprawd byoby ciekawe. Jos unis kufel i w milczeniu przytakn ruchem gowy. - To podzesp kamdroida - stwierdzia Barrissa. - Zdaje si, e wojskowego. - Pierwsza nagroda dla Jedi - odrzek Dhur. - Dostaem to od zbieracza; podobno znalaz na polu bitwy po ostatnim ataku separatystw. Zdaje si, e android zosta powanie uszkodzony podczas walki; dziaay w nim tylko funkcje pasywne. Nie mg lata, nie mg strzela... nawet komunikator wysiad. - Wci nie wyglda mi to na wiadomo na pierwsz stron, wiesz? - wtrci Jos. - Caa ta planeta jest usiana szcztkami rozwalonych androidw. - Zgadza si - przytakn Zan. - Dzi rano chyba zamaem zb na odamku, ktry trafi do kaszy. Kelner podjecha do Dhura z pen szklank. - Na rachunek Vondara - oznajmi Sullustanin i spojrza na Josa. - Zwrc, jeli uznasz, e nowina nie jest tyle warta.

80 Jos skin gow w stron androida, ktry zapisa transakcj w pamici i odjecha. I tak nie mam tu na co wydawa pienidzy, pomyla chirurg. - Pozwol sobie na odwan hipotez - powiedzia Zan. - To nie samo pudeko bdzie przedmiotem naszego zainteresowania. - aden szczeg nie ujdzie twojej uwadze, co? Patrzcie. - Dhur ustawi pudeko na blacie i nacisn jeden z wystajcych z niego klawiszy. Z wntrza kuli wyoni si nagle obraz z holoprojektora, mniej wicej sze razy mniejszy od normalnego. wietliste linie uoyy si w widok drzew o szerokich liciach, zwaw popalonych i porozrywanych eksplozjami androidw oraz cia kilku onierzy klonw. Wszystko to byo jakby ukone, najwyraniej filmowane z poziomu ziemi. - Martwych onierzy te ju widziaem - rzuci Jos. - I to wielu. Nie trzeba nawet fatygowa si do lasu, eby ich zobaczy. Obsuga przywozi nam takich pod sam prg. - Przymknij si, Jos - powiedziaa Tolk bez zoci. Po chwili na ruchomym obrazie pojawiy si trzy postacie. Ludzie kluczyli midzy wrakami rozbitych maszyn i ciaami polegych. Mieli na sobie czarno-purpurowe, obcise kombinezony i wysokie wojskowe buty, a na ramionach nieli tradycyjne karabiny miotajce pociski. - Salissjascy najemnicy - odezwaa si Barrissa. - Syszaam, e niektrzy z nich pracuj dla Dooku tu, na Drongarze. - Zgadza si - odpar Dhur. - Niektrzy jako mechanicy, inni jako zbieracze... Niewiele androidw bojowych daje si zaprogramowa na zbieranie boty; w kocu z tego samego powodu i my znalelimy si na tej stercie ajna zwanej planet. Paru najemnikw trafio te do si specjalnych, do zwiadu. Id tam i robi to, czego nie mona zleci androidom: wspinaj si po drzewach, skradaj si i tak dalej. Czasem tylko humanoid radzi sobie w takim terenie. A Salissjanie podejm si kadej roboty, jeli tylko skapnie im za to par kredytw. Wyjtkowo paskudna banda; patrz na czowieka i strzelaj jednoczenie... A moe nawet najpierw strzelaj, a potem patrz doda, spogldajc na Josa. Korelianin umiechn si pobaliwie. - Uroczy s w tej skali, nieprawda? - zwrci si do Zana. Trzej najemnicy przeszukiwali pobojowisko, zbierajc narzdzia i bro, a przy okazji sprawdzajc, czy ktry z klonw nie przey. Projekcji nie towarzyszy aden dwik, a sam obraz falowa co pewien czas, rozpada si na zamazane kawaki barw i po chwili wraca do normy. - Android dziaa na resztkach zasilania - wyjani Dhur. - Kamera pada na amen kilka minut po dokonaniu tego nagrania. To czysty przypadek, e obiektyw skierowa si akurat w t stron. Nagle trzej Salissjanie zamarli. Cisnli bro na ziemi i podnieli rce do gry, a potem odsunli si od porzuconych blasterw. - Zdaje si, e kto ich zaskoczy - zauwaya Tolk. Chwil pniej w kadrze pojawi si mczyzna z karabinem blasterowym wycelowanym w kierunku tria najemnikw.

Medstar I Chirurdzy Polowi

81

Michael Reaves, Steve Perry

Jos przyglda mu si z uwag. Nagranie dokonane z poziomu ziemi utrudniao identyfikacj, lecz mimo to mia wraenie, e zna tego czowieka. Pochyli gow, by spojrze na projekcj z innej perspektywy. Oczywicie. To by... - Phow Ji - powiedziaa Barrissa cichym i mikkim gosem. Ji umiechn si i rzuci bro na ziemi. Upada bezdwicznie w kau bota. Tolk, Jos i Zan byli zaskoczeni; Barrissa nie. - Co on wyrabia? - mrukn Zan. Tolk pochylia si niej nad holoprojektorem. - Dobrze wie, co wyrabia - szepna. Jos nie odpowiedzia. O ile byo mu wiadomo, ani Zan, ani Tolk nie widzieli instruktora walki wrcz w akcji, cho zapewne mowa ciaa Ji zdradzia ju Lorrdiance, e nie jest on typem, z ktrym warto zadziera. Jos zerkn na Barriss. Pokrcia gow, ale by pewien, e i ona, podobnie jak Tolk, wie, co si zaraz stanie. Sam nie mia ju wtpliwoci. A Zan mia si dowiedzie lada chwila... Obraz zamigota ponownie w momencie, gdy Ji zaatakowa, a trzej Salissjanie w odpowiedzi rzucili si na niego. Chwil pniej trzej najemnicy leeli ju na ziemi, a Jos za choler nie umia odgadn, co im si stao. Moe faktycznie wypiem dzi ju dosy, pomyla. - Popatrzcie na powtrk - powiedzia Dhur. Dotkn przycisku na powierzchni kuli. Wszyscy poruszyli si niespokojnie na krzesach i zapatrzyli si w skupieniu na t sam scen, rozgrywajc si tym razem czterokrotnie wolniej ni poprzednio. Nawet teraz nieatwo byo zanalizowa ruchy Phowa Ji, ale Jos zna anatomi czowieka wystarczajco dobrze, by oceni, co spotkao trzech padajcych na ziemi najemnikw. Pierwszy mia zmiadon krta, drugi skrcony kark, a trzeci dosta cios w skro - tak silny, e czaszka musiaa pkn. Wszystkie trzy urazy musiay prowadzi do mierci, jeeli ranni nie otrzymali pomocy na czas, a na polanie porodku dungli jako nie spotykao si medykw z armii separatystw. Phow Ji podszed do lecych i przykucn przy kadym, jakby co im zabiera. Gdy zbliy si do ostatniego, obraz znieruchomia. - Nie wiem, co robi na kocu - odezwa si Dhur - ale przypuszczam, e bra co w rodzaju trofeum. onierze separatystw identyfikatory maj wszczepiane pod skr, wic raczej wzi skrawki kombinezonw. .. albo co innego. Spogldajc po twarzach towarzyszy Jos doszed do wniosku, e wszyscy myl o tym samym. Czym innym, co Ji zabra na pamitk, mogy by szewrony, odznaki... albo palce czy uszy. - Ogniwo zasilajce androida musiao przesta dziaa wanie w tym momencie, bo nagranie jest urwane. - Dhur spojrza na Vondara. - I co, warte drinka, doktorku? - Warte paru - odpar cicho Jos. - Tylu, ile potrzeba, by zapomnie tak scen. - On ich zwyczajnie zamordowa. - Sdzc po gosie, Zan by gboko wstrznity. - I to goymi rkami. Za co takiego mgby trafi pod sd wojenny i wyldowa w wizieniu!

82 - Mao prawdopodobne - odrzek Dhur. - To byli najemnicy, najgorsze szumowiny w caej galaktyce, rzecz wydarzya si na polu walki, a w dodatku przewaga trzech na jednego bya po ich stronie. Nie ma naocznych wiadkw, jeli nie liczy androida, ale kto by uwierzy w nagranie z nieprzyjacielskiej maszyny? Kady wie, jak atwo jest faszowa takie dowody. Przecie wrg mg celowo podrzuci nam spreparowany zapis. - Morderstwo z zimn krwi - szepn Zan ochrypym gosem. - Na wojnach gin ludzie, kapitanie - przypomnia spokojnie Dhur. - Gdyby Ji zwyczajnie ich zastrzeli, kady zaakceptowaby jego akcj bez mrugnicia okiem. Nieprzyjaciel, pole bitwy, okradanie zabitych onierzy? Mimo i pozabija ich goymi rkami, wielu oficerw si zbrojnych Republiki powiedziaoby chtnie : Da mu awans! i na pocztek nagrodzioby go medalem. Zan dopi trunek i delikatnie odstawi szklank. - Nienawidz tej wojny - powiedzia. - Nienawidz kadego jej aspektu. Jakimi ludmi jestemy, skoro obok nas dzieje si co takiego i nikt nie jest specjalnie przejty? Jak to o nas wiadczy? Nikt nie umia mu odpowiedzie. Zan wsta ostronie; prawdopodobnie wypi do, by mie kopoty z rwnowag. Kto nie zna go dobrze, mg tego nie zauway, ale Jos wiedzia. - Id do ka - oznajmi Zabrak. - Nie budcie mnie przed kocem wojny. Gdy si oddali, Dhur pocign zdrowy yk ze swojej szklanki. - To bardzo dobry temat na reporta, ale nie wydaje mi si, eby cenzura przepucia co takiego. Obywatele Republiki mogliby go uzna za... niepokojcy. Sullustanin umilk na chwil. - Twj przyjaciel jest zbyt wraliwy, eby tu tkwi. To artysta. Tacy nigdy nie radz sobie zbyt dobrze na wojnie. - A kto sobie radzi? - spyta Jos. Dhur skin gow w stron nieruchomego obrazu z holoprojektora. - Niektrzy. Czy inaczej Phow Ji mgby zatuc kogo na mier i jeszcze dosta za to pienidze? Wracajc do swojej kwatery, Barrissa rozmylaa o nagraniu, ktre przynis Dhur. Bya noc, ciepa i wilgotna, a dacze i padlinoerne my fruway chmar wok lamp, rzucajc wielkie, podobne do duchw cienie. Pomruk burzy dobiega z oddali, a ciemno na horyzoncie rozwietlay byskawice. Barrissa miaa nadziej, e deszcz dotrze i tu, by schodzi nieco lepkie powietrze. Bbnienie kropel o piankowy dach kabiny dodaoby jej otuchy... a potrzebowaa jej, bo trudno byo o pocieszenie tu, na planecie Drongar. Tropikalne wiaty byy na swj sposb pikne, a i ludzka natura miaa skonnoci do tropikalnego upau, a przynajmniej do ciepa. Padawanka wolaa jednak chodniejsze miejsca. Przechadzka po niegu bya dla niej znacznie bardziej oywczym dowiadczeniem ni wygrzewanie si w gorcym socu. Jako Jedi bya pod wraeniem umiejtnoci bojowych Phowa Ji. Wielka sia i pynno cechoway jego ruchy; musia by miertelnie niebezpieczny dla wszelkich przeciwnikw, moe z wyjtkiem tych, ktrych wspomagaa Moc.

Medstar I Chirurdzy Polowi

83

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

84

Jednak t czci duszy, ktra tkwia w niej gbiej, pod paszczem szkolenia Jedi, czua odraz wobec przemocy, ktrej bya wiadkiem. Zdarzenie zarejestrowane przez automat byo morderstwem, bowiem nikt nie mg mie wtpliwoci, e najemnicy nie mieli adnych szans w starciu z Ji. Chocia byo ich trzech i walczyli przeciwko nieuzbrojonemu przeciwnikowi, przewaga bya po jego stronie - o czym naturalnie Ji doskonale wiedzia. Ile trofew wisiao ju na cianie jego kabiny? Barrissa nie bya pewna, czy chce wiedzie, ale z drugiej strony odzywaa si w mej zwyka ciekawo. Kiedy w wityni usyszaa, jak Mace Windu mwi grupie uczniw, e zabicie kogo jest bardzo atwe mona to zrobi jednym ciosem miecza. Ale wiadomo tego, e odebrao si komu ycie, pozostawaa w zabjcy na zawsze. Mistrz Jedi mia racj Barrissa dowiadczya tego na wasnej skrze. Zabijanie nie naleao do spraw, ktre mona traktowa lekko, w kadym razie nie byo atwe dla osb o choby szcztkowej zdolnoci do empatii, opierajcych swoje postpowanie na przyzwoitym kodeksie moralnym i etycznym. Niekiedy w obronie ycia niewinnych lub wasnego, Jedi uderza wystarczajco mocno, by pokona atakujcego ostatecznie. Jednak fakt i byo to dziaanie konieczne, wcale nie by gwarancj spokojnego snu, bez wspomnie twarzy i krzykw zabitych. Czy czowiek cho troch ludzki mg tropi ofiary, zabija je goymi rkami i zabiera trofea, by przypominay mu o tym, czego dokona? Tak jakby mona byo o tym zapomnie. Moc pozwalaa Jedi by potnym wojownikiem, ale rwnoczenie pomagaa stumi impuls do siowych rozwiza. Ten, kto wiedzia, co moe uczyni mieczem wietlnym, kto wiedzia, jak bardzo jest niebezpieczny, zastanawia si dwa razy, zanim stan do walki. To, e mg co uczyni, nie oznaczao wcale, e powinien... Barrissa pokrcia gow. Phow Ji by zabjc, szuka przemocy i rozkoszowa si ni. To, czy robi to dla przyjemnoci, czy traktowa jako osobiste wyzwanie, nie miao znaczenia - tak czy inaczej, by chory. Gdyby moga dotkn jego umysu, uy Mocy, by wpyn na jego psychik, moe zdoaaby go uleczy. Albo sama by si zarazia. Ponownie pokrcia gow, tym razem sprzeciwiajc si wasnym mylom. Nieustanny stres obozowego ycia, intensywno pracy, brak porzdnego wypoczynku... wszystko to nawarstwiao si z wolna. Jedi wtpica w to, czy Moc zdoa j ochroni przed dobrze wyszkolonym zbirem, naprawd musiaa by przemczona. Potrzebowaa snu. W oddali rozleg si goniejszy grzmot. Dobrze, pomylaa. Moe deszcz zmyje te mroczne myli, razem z zarodnikami i smrodem zgnilizny w powietrzu...

ROZDZIA

15
Pozbycie si ciaa z pokadu fregaty MedStar nie byo trudne. Wystarczyoby troch brudnej zabawy z przemysowym wibroostrzem, nastpnie spacer do stacji utylizacji odpadw z cikim, szczelnie zamknitym workiem i hatoo! - Mathal, niedawno martwy czowiek, a obecnie mie nieodrnialny od innych sprasowanych mieci opuszczajcych stacj, znalazby si w kosmosie. Bleyd wiedzia jednak, e nage i tajemnicze zniknicie agenta Czarnego Soca - zwaszcza takiego, o ktrym wiadomo byo, e wybiera si tu z wizyt - mogaby przynie nieszczcie. Bleyd staby si automatycznie pierwszym podejrzanym, nawiasem mwic, cakiem susznie, a wizja pytajcych spojrze bossw Czarnego Soca skierowanych w jego stron wcale mu si nie umiechaa. Problem polega na tym, e Bleyd nie mia pomocnika, ktremu mgby zaufa. onierze winni byli lojalno Republice, nie jemu. Moduy kognitywne androidw mona byo sondowa i nawet po gruntownym przeprogramowaniu w ich bazach danych wci pozostaway kwantowe odciski zapamitanych informacji. Wrd okrtowego personelu na pewno znalazby si kto, kogo mona kupi, ale nikt nie mg zagwarantowa, e bdzie to lojalno nabyta na stae. A to oznaczao, e Bleyd musia sam zrobi to, co byo do zrobienia. Na szczcie obmyla plan dziaania wystarczajco dugo i szczegowo; teraz pozostao mu jedynie wprowadzi go w czyn. Owszem, istniao pewne ryzyko, lecz Bleyd uzna, e sobie poradzi, jeli tylko wykae waciw dbao o detale na kadym etapie. Na pocztek opatrzy swoje rany. Mathal by wystarczajco dobrym noownikiem, by dosign go ostrzem. Bleyd, rzecz jasna, spodziewa si takiego obrotu sprawy. Walka na noe zawsze bya ryzykowna i tylko skoczony gupiec wierzy, e nie straci ani kropli krwi. W tym przypadku obraenia nie byy powane ledwie dwa dugie, pytkie nacicia na prawym przedramieniu. Kilka minut uciskania kciukiem odpowiedniego splotu nerwowego wystarczyo, by powstrzyma krwawienie, a dodatkowy opatrunek z syntciaa sprawi, e po naciciach nie pozosta aden lad. Opatrzywszy rany, Bleyd umieci zwoki Mathala w jednej z komr zamraania karbonitowego, w sekcji kwarantanny. Zatopi je w prostopadociennym bloku

Michael Reaves, Steve Perry 85 karbonitu, na tyle duym, by nie mona byo rozpozna jego zawartoci. Gotowe dzieo zaopatrzy w hologram z symbolem identyfikujcym zawarto bloku jako uszkodzone konwertory enzymowe, stosowane powszechnie w niwiarkach. Zatapianie w karbonicie - na czas transportu - komponentw zawierajcych niebezpieczne, aktywne skadniki katalityczne byo normaln procedur. Uywajc maego generatora antygrawitacyjnego, admira przewiz blok wind serwisow do luzy przy jednej z adowni okrtu. Teoretycznie mg wyekspediowa martwego emisariusza do magazynu odpadw chemicznych, gdzie trafiby na pk. Za symboliczn opat brya gsto upakowanych atomw wgla i gazu tibanna, zawierajca doczesne szcztki Mathala, spoczywaaby tam przez ca wieczno, nie wzbudzajc niczyich podejrze. Problemem jednak nie byy same zwoki. Sztuka polegaa na tym, by przekona sceptycznych szefw Czarnego Soca, e ich agent opuci okrt Bleyda na pokadzie wasnego statku, ktry nastpnie zosta zniszczony przez siy w aden sposb nie zwizane z admiraem. Kolejna faza przedsiwzicia bya do kopotliwa, bo wszyscy, ktrzy suyli na fregacie MedStar, znali jej dowdc - z widzenia, a jeli zmys wzroku nie by im dany, to z zapachu, smaku, dotyku lub suchu. Chcc zrealizowa swj plan, Bleyd musia dziaa incognito. Zastanawia si nad t spraw do dugo, a doszed do wniosku, e proste przebranie sprawdzi si znacznie lepiej ni wymylne. Powrci do swojej kwatery. Zapakowa do nieduej walizeczki dug bia szat, zakoczon kapturem z osmotycznym welonem opadajcym na twarz. By to strj identyczny jak te, ktre nosili czonkowie medytacyjnej kasty braci w subie, zwanych Milczcymi. Na prawie kadym okrcie medycznym mona byo znale co najmniej kilku przedstawicieli tego zakonu, jako e ich uniwersaln misj byo niesienie pomocy chorym i rannym. Nigdy nie mwili gono, nawet we wasnym gronie. Posiki spoywali w odosobnieniu, w miejscach publicznych za zawsze nosili kaptury z welonami, skutecznie maskujce ich tosamo. Kilka dni wczeniej Bleyd zadba o to, by w jedzeniu braci w subie znalazy si mikronadajniki - malekie urzdzenia, nie wiksze ni ziarnka piasku, ktre pozwalay mu przynajmniej przez jaki czas ledzi kady ruch Milczcych pracujcych na pokadzie Fregaty. Wiedzia, e dziki temu nie wpadnie przypadkiem na adnego z nich, a zatem nikt nie bdzie mia szansy odkry, kto ukry si pod bia szat z kapturem. Odwieacz obok biblioteki by akurat wolny, a by to jeden z tych przybytkw, ktrych nie nadzoroway kamery systemu bezpieczestwa. Do kabiny wszed admira Bleyd; opuci j bezimienny i nieznany nikomu czonek zakonu Milczcych. adna z osb, ktre min w drodze do prawoburtowego hangaru, nie zareagowaa na jego obecno inaczej, jak tylko skinieniem gowy albo lekkim umiechem; on za, rzecz jasna, nie odezwa si ani sowem. Szed lekko zgarbiony, wiadom faktu, e jest nieco wyszy od wikszoci Milczcych, ktrych widywa na pokadzie swojej fregaty. Czonkowie kasty nie mieli kodw ani kart kodowych do regulaminowo zamknitych drzwi, ale admira Bleyd mia. O ten drobiazg mg zatroszczy si

86 pniej - wszystkie lady uycia kodw, zarejestrowane w systemie bezpieczestwa, mona byo zmieni lub skasowa, uniemoliwiajc ich odtworzenie nawet najbardziej pilnym tropicielom. Cho oczywicie nie zanosio si na poszukiwania, bo nikt nie mia powodu, by je wszczyna. Owszem, kto mg zauway Milczcego w korytarzu wiodcym do hangaru, ale czy kogokolwiek zainteresowaoby takie zdarzenie? A nawet jeli, to nie istnia aden sposb na poczenie spowitej w biel postaci z osob admiraa Bleyda. By wic kryty. Umiechn si do wasnych myli podajc niespiesznie ku kolejnemu etapowi zadania. Jestem kryty, prawda? Welon osmotyczny przepuszcza powietrze i nie przesania widoku na zewntrz, ale nikt nie mg rozpozna jego twarzy. Mie uczucie, pomyla. Tak, wiadomo, e jest cho raz - dla odmiany - kim anonimowym, sprawiaa mu niema przyjemno. Mathal otrzyma pozwolenie na ldowanie maym starspinem marki KDY w najciemniejszym, prawie nieuywanym kcie pokadu startowego, gdzie samotna lampa zgasa chwil wczeniej - bynajmniej nie przypadkowo. Pomg jej w tym mikroskopijny detonator czasowy, ktry naturalnie wyparowa w tej samej minieksplozji, ktra zniszczya lamp. Na rozkaz admiraa statek Mathala otrzyma ju w chwili ldowania pozwolenie na odlot w dowolnym momencie. Bleyd umiechn si ponownie, podchodzc do maszyny. Tak, pomyla o wszystkim. Kluczem do udanego polowania byy solidne przygotowania. Kto zna cel, nim uczyni pierwszy krok, ten oszczdza sobie wielu, bardzo wielu ponurych chwil. Wszedszy na pokad statku, admira poinformowa kontrol lotw, e chce opuci hangar. Natychmiast otrzyma pozwolenie na start. Pokierowa niewielk maszyn przez podwjn luz cinieniow ku platformie odlotw. Zaczeka na zielone wiata, nim ruszy w otwart przestrze. Teraz naleao wykona trudniejsz cz zadania. Jeeli mia odnie sukces, podstawow rzecz byo zgranie czynnoci w czasie. Nawrci pod wielopitrowym kadubem fregaty medycznej i skierowa maszyn ku rufie okrtu, trzymajc si na tyle blisko poszycia, by pozosta poza minimalnym zasigiem czujnikw. Przemkn przed kilkoma iluminatorami i umiechn si; ktokolwiek patrzy przez nie w pustk kosmosu, musia naje si strachu, gdy nieduy statek przemkn tu za transpastalow tafl, niemal na wycignicie rki. Przynajmniej teoretycznie by to jednak manewr poyteczny. Gdyby kto pyta - co byo zreszt mao prawdopodobne - to wiadkowie zapewne opowiedzieliby szczerze o lekkomylnoci pilota Czarnego Soca. Taa, widziaem go. Przeklty dure, przelecia tak blisko, e omal nie rozwali mi iluminatora! Zbliajc si do tylnego luku, ktrym zwykle wyrzucano w przestrze odpadki, Bleyd zacz uszczelnia kombinezon, ktry ukry pod bia szat. By to obcisy skafander prniowy z hermetycznymi rkawicami i butami oraz z zason na gow i twarz, wykonan z fleksikrisu. Zbiornik z powietrzem gwarantowa mniej wicej pi minut ycia - tego typu kombinezony byy przeznaczone do pracy we wntrzu jednostki dotknitej nag dekompresj i miay wystarczy tylko na dotarcie do jeszcze szczelnej

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 87 sekcji statku lub do penego skafandra prniowego. Pi minut wystarczao Bleydowi w zupenoci, pod warunkiem, e operacja przebiegnie zgodnie z planem... Luk komory odpadkw by teraz tu przed dziobem statku Mathala. Bleyd nacisn klawisz zdalnego sterownika i klapa w rufowej czci fregaty uchylia si. Sekund pniej aktywowa podnonik antygrawitacyjny umocowany do bloku karbonitu i skierowa go prosto w przestrze. Z wpraw, jako e by dobrym pilotem, nadal starspinowi waciwy kierunek oraz prdko rwn tej, z jak oddalaa si od fregaty brya ze szcztkami Mathala, po czym uy zewntrznego manipulatora, by przechwyci bry, przycisn do kaduba i zablokowa w tej pozycji. Odetchn gboko. To, co czekao go teraz, nie naleao do przyjemnoci, ale nie zamierza zwleka. Dokoczy uszczelnianie kombinezonu, otworzy przepyw powietrza z butli i unis owiewk kabiny. Wymkn si na zewntrz, wycelowa w stron otwartego luku z odpadkami i odepchn si mocno od kaduba starspina. Fregata MedStar unosia si w tej chwili na orbicie po ciemnej stronie Drongar, wic chd prni by naprawd dotkliwy. Zimno przenikao cienk bia szat i hermetyczny kombinezon i atakowao skr niczym tysic igie wstrzykujcych cieky azot. Ignorowa to jednak i nie zamierza podda si szokowi termicznemu. Mia we krwi wytrzymao i si tysica pokole owcw - naturalny pancerz utkany z prastarego DNA przodkw. Dziaa z wyrachowaniem po stokro zimniejszym od pustki kosmosu, w ktrej si unosi. Skok nie by tak precyzyjny, jak Bleyd sobie tego yczy, ale wystarczajco dobry, by zanie go wprost do wazu. Gdy tylko Sakiyanin znalaz si w zasigu sztucznej grawitacji okrtu, opad na pokad. Naturalnie spodziewa si tego, wic wyldowa pewnie, na ugitych nogach, zachowujc rwnowag. Uderzy doni w sterownik i waz zamkn si posusznie. Mimo prni, w zamknitym luku byo znacznie cieplej ni w otwartej przestrzeni na zewntrz. Bleyd uruchomi system wyrwnywania cinie i podszed do iluminatora, by spojrze na statek Mathala i uruchomi go zdalnie. Dysze silnikw jonowych Starspina zapony, unoszc go bezdwicznie w dal, z bry karbonitu zamknit pewnym uchwytem manipulatora. Admira przyglda si przez moment odlatujcemu stateczkowi. Kurs by zaprogramowany; nie pozostao ju nic do zrobienia. Rozszczelni kombinezon i ruszy w kierunku luzy wewntrznej. Za kilka minut niezidentyfikowana jednostka miaa naruszy przestrze orbitaln po przeciwnej stronie planety, kontrolowan przez separatystw. Statek nie odpowie na wywoanie i, mimo wielokrotnych wezwa, nie zmieni kursu. Po ostatnim ostrzeeniu baterie dzia otworz ogie i intruz zostanie zniszczony. Niefortunnym zbiegiem okolicznoci wyparuje rwnie Mathal, przedstawiciel Czarnego Soca, i nikt nigdy nie bdzie w stanie stwierdzi, czy czowiek ten zgin w eksplozji, czy moe wczeniej. Z termonuklearnego pieka ocaleje najwyej tyle z karbonitowego bloku i jego zawartoci, ile potrzeba na zatkanie ucha dacza. W szcztkach pozostan jednak ladowe iloci czstek organicznych. To wystarczy, by

88 stwierdzi, e wraz ze statkiem zniszczona zostaa ywa istota, najprawdopodobniej humanoidalna. I najprawdopodobniej nikogo to nie zdziwi. Zasady gry wojennej zabraniaj atakowania jednostek medycznych przeciwnika, ale nikt nie odmwi okrtom adnej ze stron prawa do obrony przed niezidentyfikowanym intruzem. Zdejmujc z siebie szat Milczcego i cienki kombinezon - by przebra si w zapasowy mundur admiralski, ktry ukry tu wczeniej - Bleyd raz jeszcze przebieg myl kolejne etapy akcji. Nie by moe arcymistrzem, ale mia do rozsdku i wprawy, by zrealizowa j zgodnie z planem. Wiedzia te, e jeli Czarne Soce odezwie si jeszcze do niego, co byo niemal pewne, i jeli kto zada mu pytanie o los Mathala - co byo rwnie nieuniknione - zdoa przej z pozytywnym skutkiem nawet badanie wykrywaczem kamstw, jeli tylko wystarczajco starannie obmyli odpowiedzi. Mathal? Odlecia swoim statkiem i z jakiego powodu skierowa si ku przestrzeni kontrolowanej przez separatystw. Zestrzelili go. Poaowania godny incydent, ma si rozumie, ale z drugiej strony... to strefa dziaa wojennych, a Mathal z pewnoci nie mia stosownych uprawnie... W dodatku wszystko to byo, z technicznego punktu widzenia, szczer prawd. Nagrania w systemach obserwacyjnych okrtu musiay potwierdza t wersj. Dziennik kontroli lotw, wskazania czujnikw, moe nawet naoczny wiadek, ktry widzia przelatujcy tu nad iluminatorami statek pilotowany zapewne przez idiot, tak bardzo niewiele dzielio go od poszycia fregaty... Nic nie wskazywao na to, e prawda bya inna. Naturalnie to tylko tymczasowe rozwizanie problemu. Prdzej czy pniej Czarne Soce powtrzy swoje dania, ale Bleyd zamierza przygotowa si i na t ewentualno. Moe zdoa kupi troch czasu, wykorzystujc Filb. Tak czy inaczej, planowa nadal szmuglowa bot, pomnaajc osobisty majtek...

Medstar I Chirurdzy Polowi

89

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

16
Barrissa nie zamierzaa dy do konfrontacji z Phowem Ji. Jedi szkolili si po to, by rozwizywa konflikty, nie po to, by ich szuka - chyba e zmuszay ich do tego okolicznoci. Czyn, ktrego Ji dopuci si na polu bitwy, by zdaniem padawanki godny potpienia, lecz z drugiej strony, nie powierzono jej przecie misji andarma wojskowego. Nie do niej naleao domaganie si zadouczynienia za mier najemnikw obcej armii. Tak si jednak zoyo, e nastpnego ranka, gdy wysza z kabiny, by powiczy w do chodnych jeszcze promieniach soca, wojownik z Bunduki pojawi si w pobliu i zatrzyma na chwil, eby popatrze. - Wczenie wstajesz, co, Jedi? - Wydawao si, e zawsze uywa tego samego pogardliwego tonu. Barrissa nie miaa zamiaru komentowa tak oczywistego stwierdzenia. Spokojnie kontynuowaa trening. - Wyglda na to, e nie jeste w najgorszej formie - dorzuci Ji. - Dobrze widzie, e nie polegasz wycznie na tej swojej magii. Padawanka nadal nie widziaa powodu, by wdawa si w rozmow. Siedziaa na wilgotnej ziemi z nogami rozoonymi na boki, w penym szpagacie poprzecznym. Pochylia si najpierw w stron jednego kolana, przytulajc policzek do zewntrznej strony uda, a potem wykonaa identyczny skon w przeciwnym kierunku, czujc, jak cigna podkolanowe i minie grzbietu rozgrzewaj si z wysiku. - Nie wiedziaem, e Jedi skadaj luby milczenia - kontynuowa mistrz ters ksi. Jego gos by teraz twardy i ostry, jak stalowa klinga. Barrissa wstaa i uniosa rce wysoko nad gow. - Nie skadamy - odpowiedziaa, wykonujc skon na prostych nogach. Opara donie pasko na ziemi. - Odzywamy si wtedy, gdy mamy co do powiedzenia, a nie po to, eby posucha wasnego gosu. - Jeste rozdraniona. A ja mylaem, e Jedi kontroluj swoje emocje. - Phow Ji umiechn si szeroko. - Czybym powiedzia co nie tak? - spyta drwico. Barrissa wyprostowaa si, odgarna z czoa kosmyk spoconych wosw i odwrcia si, by spojrze prosto w oczy wojownika. - Nie. Co zrobie. Zamordowae trzech najemnikw.

90 Jeeli zaskoczya Ji, to z pewnoci tego nie okaza. Umiechn si raz jeszcze, do nieszczerze. - Skd ci to przyszo do gowy? - Kto znalaz uszkodzonego kamdroida. Wszystko si nagrao. - Naprawd? Chtnie obejrz. Powiedzia to z autentycznym zainteresowaniem; Barrissa nie musiaa uywa Mocy, by uwierzy w szczero tej reakcji. - Nie wystarcz ci trofea? Ji wykona gest, ktry w jego mniemaniu by zapewne przejawem skromnoci. - Chodzi o to, e to, co robi, obserwuj wycznie z wasnego punktu widzenia. Holonagranie wykonane z innej pozycji byoby dobrym materiaem do analizy ewentualnych bdw w moich ruchach. Skoro ju o tym mowa, mam ca cian trofew. Ale holo? To byoby pierwsze. Barrissa pokrcia gow. - Nic ci to nie obchodzi, prawda? - Co takiego? Droczy si z ni; tyle wiedziaa na pewno. Bd wiadoma ywej Mocy - tak radzi Qui-Gon Jinn. Barrissa bya bardzo moda, kiedy synny mistrz zgin podczas bitwy o Naboo, ale wci pamitaa te sowa - byy jednym z pierwszych okruchw mdroci, jakie jej wpojono. Wznie si ponad to, powiedziaa sobie w duchu. Ale nie umiaa si powstrzyma. - To, e zatuke trzech ludzi na mier - odpowiedziaa. Ji wyglda na zaskoczonego. - Wic tak to widzisz? - A czy mona widzie to inaczej? Ji umiechn si i rozoy ramiona w niewinnym gecie. - Byem nieuzbrojony, sam przeciwko trzem, na polu bitwy, moja droga padawanko. Skorzystaem umiejtnoci, za ktrych uywanie pac mi wadze Republiki. Jestem onierzem. Zabicie wroga podczas wojny nie jest morderstwem. Barrissa przerwaa wiczenia rozcigajce i, stojc z ramionami splecionymi na piersiach, popatrzya na Ji. - Jeste ekspertem w walce wrcz, a twoje donie i stopy s rwnie niebezpieczn broni jak wibroostrze czy paka oguszajca - powiedziaa. - Ci ludzie nie mieli wikszych szans na przeycie ni wtedy, gdyby polowa na nich z blasterem. Udawanie, e byo inaczej, jest hipokryzj. - Nazywasz mnie kamc, Jedi? Teraz nic ju nie maskowao groby w jego sowach. On wanie tego oczekuje, pomylaa Barrissa. Zignoruj go. Odwr si. Spojrzaa mu prosto w oczy. - Tak. Umiechn si znowu, tym razem okrutnie i triumfujco.

Medstar I Chirurdzy Polowi

91

Michael Reaves, Steve Perry

- Za takim oskareniem musi sta gotowo do poparcia go mocnym argumentem. Moe zechcesz zaprezentowa mi skuteczno swojej mistycznej Mocy wobec mojego rzemiosa? Barrissa Offee z najwikszym trudem zapanowaa nad gniewem i nie odpowiedziaa. Si woli przywoaa obraz niezadowolonego oblicza mistrzyni Unduli. Troch pomogo. Ju po pierwszych sowach tej rozmowy wiedziaa, e ruszya ciek w d, e nie tdy droga... a jednak dosza a do tego punktu. Phow Ji rozemia si po dugiej chwili. - Tak sdziem. Pokonaem jednego z waszych rycerzy w walce wrcz i chyba nie byoby fair, gdybym domaga si teraz walki z marn padawank, nieprawda? Miych wicze, Jedi. Odwrci si z lekcewaeniem i ruszy w swoj stron. Barrissa nie umiaa si powstrzyma. Skoncentrowana, uniosa rk i zacisna pi. W chwili, gdy odchodzcy unis nog, by da kolejny krok, czas jakby spowolni dla niej swj bieg. Lewa stopa Ji posuwaa si ku przodowi, ale w chwili, gdy miaa min kostk prawej nogi, but skrci nagle do wewntrz - nie wicej ni o kilka stopni. To wystarczyo, by zahaczy czubkiem o pit prawego. Mistrz z Bunduki potkn si. Kto gorzej wyszkolony zapewne upadby z impetem twarz w mokr ziemi, Barrissa za, mimo wiadomoci, e to niegodziwe, cieszyaby si z jego upadku. Jednak Ji zwin si w locie w kbek i ugi rami obracajc do do wewntrz, tak e wygldao to na celowe dziaanie. Rzuci si szczupakiem i wykona przewrt przez rami, by pynnym ruchem wytresowanego gimnastyka stan na nogi w doskonaej rwnowadze, twarz do Barrissy. - Uwaaj - powiedziaa. - Ziemia jest liska od rosy. Sta przez moment nieruchomo, spogldajc na ni spode ba. Jego wrogo zawisa w powietrzu, krc w polu Mocy jak niebezpieczny wir. By wcieky, ale panowa nad sob. Odwrci si. Kiedy odszed, Barrissa pokrcia gow, analizujc swoje zachowanie. Co ja sobie wyobraaam? - skarcia si w duchu. Nie wolno uywa Mocy do tak trywialnych zada, do takiej dziecinady. Nie wolno marnowa jej na podobne bahostki, nawet wobec takiego przeciwnika jak Phow Ji. Owszem, mogaby to by wietna demonstracja, nauczka, dowd istnienia Mocy, ale Barrissa wiedziaa, e tym razem nie o to chodzio. Zadziaaa z pobudek osobistych, wiedziona gniewem, cho od pocztku zdawaa sobie spraw, e nie powinna da si sprowokowa. Wielk potg naley wada z wielk ostronoci, a powalanie oblenego typa na ziemi tylko dlatego, e zdaniem padawanki na to zasugiwa, byo dziaaniem niewystarczajco usprawiedliwionym. Zupenie tak, jakby mierzya do komara ognistego z turbolasera. Mistrzyni byaby bardzo, bardzo niezadowolona. Barrissa czua, e jeli tak bdzie si zachowywaa, to nigdy nie zostanie rycerzem Jedi.

92 Westchna ciko i powrcia do przerwanych wicze rozcigajcych. cieka jej losu bya wystarczajco wyboista. Dlaczego utrudniaa sobie ycie, rzucajc na ni gazy?

Medstar I Chirurdzy Polowi

93

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

17
Podczas wieloletniej wczgi po midzygwiezdnych szlakach Den Dhur widzia wiele dziwacznych zjawisk, jednak - o ile nie zawodzia go pami - nigdy jeszcze nie widzia androida siedzcego samotnie w kantynie. Gdy wszed do sali wprost z gstego jak syrop skwaru dnia, mimo wsparcia gogli ochronnych mino kilka chwil, nim jego oczy przywyky do pmroku. Kiedy wreszcie zacz co widzie, przekona si, e lokal jest prawie pusty. Leemoth, Duros specjalizujcy si w leczeniuistot wodno-ldowych, siedzia w dalekim kcie pieszczc w doniach kufel fromijskiego piwa. Dwaj sieranci armii klonw zainstalowali si przy barze, a przy jednym z bliszych stolikw siedzia nowy android protokolarny, I-5. Czego takiego nie widuje si codziennie, pomyla Den. Androidy w ogle rzadko kiedy siaday. Wikszo modeli, humanoidalnych potrafia przyj tak pozycj, ale e w gruncie rzeczy nigdy nie odczuway zmczenia, po prostu nie miay powodu, by to robi. A jednak I-5 siedzia przy stole, cho cokolwiek sztywno. Jego fotoreceptory byy skierowane wprost na syntetyczny blat. Metalowa maska, ktra bya jego twarz, nie wyraaa adnych uczu, lecz mimo to Den nie mg oprze si wraeniu, e android jest w melancholijnym nastroju. Pod wpywem impulsu przystawi krzeso do stolika i usiad naprzeciwko I-5, po czym unis palec wytrenowanym ju gestem, by zwrci na siebie uwag barmana. - Nie widujemy tu wielu androidw - zagai, zwracajc si do I-5. - Nie dziwi mnie to, przy takich cenach. Den unis brwi. To naprawd byo niezwyke: android z poczuciem humoru. Kelner przywiz reporterowi szklank johriaskiej whisky. Sullustanin pocign yk, przygldajc si I-5 z zainteresowaniem. - Syszaem, e pomagae padawance Offee w sali operacyjnej. - Tak jest. Ciekawe dowiadczenie. Den ykn trunku po raz drugi. - Nie obra si, ale zachowujesz si... do nietypowo jak na androida. Jak to si stao, e trafie na Drongara? Mina duga chwila i Dhur straci ju nadziej na odpowied, gdy I-5 wreszcie si odezwa.

94 - Cinito mnie na wiatry przestrzeni i czasu, niczym planetozymal krcy wieczycie pomidzy socami. Den by w szoku. - Kai Konnik - powiedzia. - Plaa gwiazd. Zdobywca Nagrody Galaktycznej dla najlepszej powieci ubiegego roku, jeli mnie... - Sprzed dwch lat - poprawi I-5. Den spojrza na niego badawczo. - Masz imponujc wiedz o literaturze jak na androida. - Bynajmniej. W moich bankach pamici zapisano ponad dwiecie tysicy powieci, holospektakli, poematw i... - Nie mwi o pojemnoci pamici - przerwa mu Den. - Wikszo androidw protokolarnych potrafi spamita tyle informacji. Wikszo te, zapytana o cytat z konkretnego dziea, poda go rwnie atwo, jak ty to zrobie. Jednake - doda, pochylajc si nad stolikiem - nigdy nie spotkaem androida, ktry potrafiby uy zapamitanych materiaw... metaforycznie. A ty wanie dokonae tej sztuki. Znowu zapada cisza, a po dugiej chwili milczenia android wyda z siebie dwik udzco podobny do ludzkiego westchnienia. - Czasem auj, e nie jestem istot yw zbudowan na bazie wgla powiedzia. - Pociga mnie koncepcja upojenia napojami wyskokowymi. - Faktycznie, ma ona dobre strony - przyzna Den, raczc si whisky. - Powiesz mi, dlaczego tu siedzisz? I-5 chyba nie mia ochoty na rozmow. - Nostalgia - odpowiedzia po dugiej chwili. Den czeka cierpliwie. Przyszed do kantyny, eby wygrzeba jeszcze jakie brudy na temat Filby, ale konwersacja z niecodziennym gociem lokalu okazaa si bardziej intrygujca. Gdyby I-5 nie by androidem, reporter zafundowaby mu par drinkw na rozwizanie jzyka. Mia jednak wraenie, e nie musiaoby ich by zbyt wiele. Android, cho maomwny, wyranie nabra ochoty na zwierzenia. - Spdzaem niegdy sporo czasu w przybytkach takich jak ten - doda w kocu I5. - W tawernie Zielona Byskotka i w Dewbacku, w sektorze Zi-Kree na... - Coruscant - dokoczy Den. - Dobrze znam oba lokale. To paskudna cz miasta, zwana Karmazynowym Korytarzem - doda i gestem poprosi barmana o kolejnego drinka. - Znalazem tam wiele tematw do artykuw. - Przez moment Sullustanin w milczeniu przyglda si rozmwcy. - W wikszoci takich mordowni androidy nie s mile widziane. Zdaje si, e to jaki stary przesd. Dziwne, e moge tam bywa ze swoim panem. - Lorn Pavan nie by moim panem - odpar 1-5. - By moim przyjacielem. Den czu, e od intensywnej pracy mzgu zaczynaj go bole minie na czole. - Twoim przyjacielem? - Bylimy wsplnikami w interesach. Handlowalimy informacjami w podziemnym wiatku, ustawialimy gry w sabaka, czasem sprzedawalimy rzdowi poledniejsze dane wywiadowcze... takie tam drobiazgi. Nie byo to moe pasjonujce

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 95 ycie, jakie widuje si w holodramach, ale od czasu do czasu zdarza si dreszczyk emocji. - Barwna opowie - skomentowa Den. - No, ale teraz znalaze si do daleko od wielkiego miasta, jak zapewne zauwaye - doda, gdy android nie odzywa si przez kilka chwil. - Dlaczego... Urwa, widzc nag zmian w zachowaniu I-5, ktry w wielkim napiciu przyglda si wchodzcej wanie grupce chirurgw. By wrd nich Zan Yant, nioscy quetarr. Den przypuszcza, e muzykowanie rozpocznie si nieco pniej, gdy w lokalu bdzie wicej goci - tak przynajmniej bywao zazwyczaj. Nie mia nic przeciwko temu. Ceni gust muzyczny Yanta, jeli nie liczy jego zamiowania do kompozycji z rodzinnego Talusa, ktre w czuych uszach Sullustanina brzmiay jak dialog kotw piaskowych szczelnie zamknitych w worku. Android tymczasem wyglda na mocno zdenerwowanego. Mgbym przysic, e jakim cudem udaje mu si okazywa uczucia na tej blaszanej masce, pomyla Den. By to doprawdy zaskakujcy pomys, ale chyba nie bardziej ni sama koncepcja androida zdolnego do odczuwania emocji. Nowa, pena szklanka stana przed Dhurem. Podnis j w zamyleniu. - Powiedz, co ci skonio do spakowania manatkw i przerwania tak interesujcej egzystencji? - Nie mam pojcia - odpar I-5. - Lorn i ja bylimy cigani przez... - wydawao si, e android szuka odpowiedniego sowa - ... zabjc. - Zabraka - rzuci Den obojtnym tonem. Tym razem bardzo uwanie przyglda si twarzy androida. Fotoreceptory I-5 nie stay si wiksze, ale na pewno rozjaniy si nieznacznie, co rwnie skutecznie odzwierciedlao jego zaskoczenie. To jest to, pomyla Sullustanin. Oczy s najbardziej ekspresyjnym organem na twarzach wikszoci humanoidw. W ich spojrzeniach mona wyczyta cae mnstwo znacze. W jaki sposb I-5 uzyskuje ten sam efekt, zmieniajc intensywno podwietlenia i kt wychylenia sensorw optycznych. Tak bardzo skupi si na rozszyfrowywaniu zachowania androida, e omal nie puci mimo uszu jego odpowiedzi. - Czy ja grzebi w paskich bazach danych bez pozwolenia? - Wybacz, ale to tylko instynkt dziennikarza. W oczywisty sposb zaniepokoi ci widok Yanta, wic jeli uznamy, e nie jeste zagorzaym wrogiem muzyki, to... - Gratuluj. Zabjca by Zabrakiem z Iridonii. miertelnie niebezpiecznym Zabrakiem i prawdziwym mistrzem w sztuce walki wrcz. Przy nim Phow Ji wygldaby jak pijany Jawa. Mia te... inne umiejtnoci. Den pokiwa gow. - Rozumiem. Yant jest z Talusa, jeli to co zmienia. I-5 nie odpowiedzia. - Ten zabjca ukrad nam co cennego i uciek z Coruscant na orbit - odezwa si po chwili milczenia. - Lorn i ja mielimy wanie polecie za nim i wtedy... Nie pamitam. Obudziem si, suc na frachtowcu przemycajcym przypraw. - Domylasz si, co zaszo?

96 - Sdz, e Lorn mnie wyczy, bonie chcia naraa na niebezpieczestwo. Na tym etapie sprawa nabraa dla niego bardzo osobistego znaczenia. Kto, na kim mu bardzo zaleao, powici si, eby nas ratowa i... - To mi wyglda na wietn histori - wtrci Den. - Szkoda, e was nie znaem; miabym o czym pisa. - Prosz mi wierzy, nie ma pan czego aowa. Ten zabjca by... - I-5 zawaha si i pokrci gow w kolejnym niepokojco ludzkim gecie zwtpienia. - Z Czarnego Soca? - Gorzej. Znacznie gorzej. Poza tym - doda cicho android - co to za historia, w ktrej brakuje zakoczenia? - Kada historia jako si koczy. - Ta nie. Przynajmniej dla mnie. Nie wiem, co si stao z Lornem. Podejrzewam, e nie yje, lecz nigdy nie bd mia pewnoci. Prbowaem si dowiedzie, ale wszystko to wydarzyo si ponad dziesi lat temu, a androidy nie maj zbyt wielkich moliwoci prowadzenia prywatnego ledztwa, nawet jeli potrafi wamywa si do dobrze zabezpieczonych systemw komputerowych. Wydaje si, e sprawa zostaa zatuszowana, i to gdzie na bardzo wysokim szczeblu. - Wiesz, teraz naprawd mnie zainteresowae - powiedzia Den. - Nie ma to jak dobry reporta o spisku na wysokim szczeblu, cho z drugiej strony, takie teksty sprzedaj si lepiej w czasach pokoju. Ale pogrzebi troch w danych, moe co znajd. - Nie grzeb za gboko, eby ciebie nie pogrzebali - odpar ponuro I-5. - Ja sam nie mam pojcia, jakim cudem wyszedem z tego z wymazan pamici. Wiem tylko, e w jednej chwili byem w porcie kosmicznym na Coruscant, a w nastpnej ju pilnie zaspokajaem potrzeby mionikw byszczostymu na planetach Jdra. To oczywicie subiektywne wraenie, bo wedug mojego wewntrznego chronometru byem wyczony przez dobrych dwanacie standardowych tygodni. Z tego, czego dowiedziaem si pniej, wynika, e staem si elementem jakiej wymiany barterowej. Przez sze lat lataem na Kessel, a wreszcie lokalne siy porzdkowe dokonay nalotu na statki przemytnicze. Zostaem skonfiskowany i sprzedano mnie na aukcji kapitanowi statku handlowego. Dlaczego? Do dzisiaj nie wiem. Wci mam pokane dziury w bankach pamici i nie mog si doliczy adnych paru lat. Gdy wojna nabraa rozmachu, wadze Republiki skonfiskoway praktycznie wszystkie androidy, by nie dostay si w rce separatystw. Suyem w domu pewnej arystokratycznej rodziny na Naboo, kiedy nadszed rozkaz. Wzbogacono mi oprogramowanie o wiedz medyczn i tak oto znalazem si w tym... malowniczym przybytku, gdzie opowiadam panu histori mojej egzystencji. - I-5 umilk na moment. Naprawd chciabym si upi. - To, e nie moesz, to chyba cakiem szczliwy przypadek - zasugerowa Dhur. Jeeli do tej pory bye rwnie otwarty w rozmowach z ludmi, to prawdziwy cud, e nie zostae przeprogramowany. Wikszoci istot brakuje cierpliwoci do bezczelnych androidw.

Medstar I Chirurdzy Polowi

97

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

98

- eby pan wiedzia. Ale moe pan by pewny, e do tej pory trzymaem na wodzy moj bujn osobowo. I trzeba przyzna, e doskwieraa mi samotno. - Wiec dlaczego opowiedziae o tym wszystkim akurat mnie? Czybym mia a tak sympatyczn gb? - Mam ju do tej szarady - wyjani I-5. - Do udawania gupkowatego automatu przed ludmi i im podobnymi. Zwaszcza po tym, jak napatrzyem si na przypadki szczerej niechci istot organicznych do pokojowej egzystencji w tej galaktyce. Im wicej widz rzezi, tym bardziej jestem przekonany, e nawet android techniczny z serii CZ-Three lepiej zarzdzaby Republik. Den nie umia powstrzyma umiechu. - Otwarcie nawoujesz do buntu, wiesz? - Kto, ja? - Fotoreceptory androida bysny niewinnie. - Jestem tylko skromn maszyn, zbudowan po to, eby suy - doda i westchn smtnie. - Chyba powinienem naadowa tumik niesmaku. - Albo solidnie si upi. - To te. - Tylko e w tym celu musiaby by istot organiczn. I-5 wzdrygn si odruchowo. - Porzumy t myl - mrukn, wstajc. - A teraz prosz wybaczy. Obowizki wzywaj; gwnie zmiana opatrunkw i natryskiwanie lekarstw. Nader ambitne zadania dla istoty o moich moliwociach. Moe zatrudni te dziewidziesit dziewi procent mojego moduu kognitywnego, ktre nie bd mi potrzebne przy pracy, do rozwizania Teorii Nieskoczonoci Redukcyjnej Chuna? Albo do skomponowania lekkiej opery? Sullustanin odprowadzi spojrzeniem wychodzcego androida. Kilka chwil pniej Zan Yant zacz gra powoln, tskn melodi. Bya doskonaym tem dla zadumy, w ktr popad Den Dhur. Android rwny wacicielowi, ywej i wiadomej istocie? Den sysza ju o takich przypadkach, ale zawsze okazywao si, e to fikcja. Emancypacja androida, nawet nieformalna, niosa w sobie cokolwiek rewolucyjne przesanie. Zastanawia si, dlaczego nie jest bardziej zszokowany tym pomysem. Zanadto zszokowany nie by, ale nabra wielkiej ochoty na kolejnego drinka.

ROZDZIA

18
Zazwyczaj, gdy mia kilka chwil na podjcie prby przebicia si przez grub warstw zastarzaego potu, zarodnikw i brudu, ktrymi Drongar obdarowywa tak hojnie, Jos uywa prysznica sonicznego, znacznie skuteczniejszego i szybciej dziaajcego ni kpiel chemiczna czy wodna. Wystarczyo wej, trci stop wcznik i wibracje byskawicznie usuway brud, bez haasu i bez wysiku. Przynajmniej ten podstawowy element wyposaenia bazy dziaa z reguy bez zarzutu. Jednak tego dnia Vondar stan pod pulsujcym strumieniem wody ze zwykego prysznica, starannie przefiltrowanej i toczonej rurami z gwnego zbiornika. Bya zimna. Na tyle zimna, by wywoa odmroenia i uczyni oddychanie znacznie trudniejszym ni zwykle. Przede wszystkim jednak bya wystarczajco zimna, by schodzi jego myli kopotliwe myli o Tolk. O Tolk, ktra z pewnoci zauwaya jego zainteresowanie i najwyraniej postanowia zabawi si jego kosztem. Potoki wody rozbijay si o gow Josa, spywajc lodowatymi strugami do oczu i uszu. Nie byy jednak do zimne, by zmaza wspomnienie o zbyt gorcych mylach, ktre naszy go tego ranka... Wyszed wtedy do przebieralni, by zmieni chirurgiczny strj - ten, ktry mia na sobie, cay nasikn krwi, kiedy pk wieo przeszczepiony fragment yy u jednego z pacjentw. Pomieszczenie suyo personelowi obu pci; na drzwiach wisia tylko podwietlany diod znak ZAJTE, ktry mia zapobiega kopotliwym niespodziankom. Widzc, e napis pozostaje ciemny, Jos uderzy doni w klawisz i gdy tylko rozsuny si drzwi, energicznym krokiem wszed do rodka. Zobaczy Tolk, ktra take przysza tu, by zmieni ubranie. Bya niezupenie ubrana. Mwic cilej, prawie naga. Cudownie naga... Jako chirurg, Jos widzia w swojej karierze wiele cia - mskich, eskich i nie tylko. Tak mia prac i nigdy nie nachodziy go zbyt poufae myli na widok nagoci kogo, komu wanie usuwa wtrob. Ale eby wej do przebieralni i zobaczy nie cakiem przecie obojtn, a zdecydowanie pikn asystentk niemal nag... To bya zupenie inna historia.

99

Michael Reaves, Steve Perry

Lecz to wcale nie byo takie ze - do licha, to w ogle nie byo ze, tylko diabelnie zawstydzajce, bo w kocu gapi si na ni z otwartymi ustami zaledwie przez sekund, dwie, moe trzy, zanim odwrci si, purpurowy z zaenowania, i jkn: - O, przepraszam! Tym, co zmusio go do patrzenia na Tolk przez t dodatkow sekund, by wyraz jej twarzy. No i widok caej reszty. A Tolk si umiechaa. By to umiech leniwy i absolutnie jednoznaczny. - Cze, Jos. Czybym zapomniaa wczy znak ostrzegawczy? Co za lekkomylno. Jos zdoa mimo wszystko wyj i zamkn za sob drzwi, majc wci przed oczami - zapewne wytrawiony w pamici na zawsze - obraz jej nagiego ciaa. Ale ten umiech... Tak, ten umiech skania do mylenia. Jos zastanawia si wic co najmniej kilkanacie razy podczas caego dnia wsplnej pracy nad jedn tylko kwesti: czy Tolk naprawd zapomniaa wczy diod? Nawet najzimniejsza woda nie moga wypuka tego pytania z jego umysu. - Jos, siedzisz tam ju p nocy! Naprawd musisz by a taki czysty? Doskonae pytanie. Siedzc przy stole w jadalni, Den Dhur by szczerze zadowolony, cho jego dobre samopoczucie nie miao nic wsplnego z posikiem, ktry zamierza zje. Rozkoszowa si smakiem zimnej zemsty, ktr ju niedugo - bardzo niedugo - mia wywrze na spasionym Hutcie imieniem Filba. Wanie udao mu si zdoby zeznanie pewnego niezadowolonego kaprala - kolejny kamyk do kurhanu, pod ktrym Sullustanin zamierza pogrzeba Filb tak, jak pies bojowy zagrzebuje ko. Umiechn si na sam myl. Nie wolno zadziera z pras, o nie. Zwaszcza kiedy ma si yciorys tak krzywy, jak tylne zby rankora. Wikszo istot miaa co do ukrycia, co, o czym niekoniecznie chcieliby sucha w wieczornym wydaniu holonetowych wiadomoci. Jednak dla zodzieja dziennikarskie ledztwo mogo si skoczy gorzej. Znacznie gorzej. A Dhur wanie znalaz to, czego szuka. Liczy na to, e Filba zostanie obdarty z sada i powieszony na socu, by wysech na wir, a myl ta sprawiaa mu niekaman rado. Zachichota cicho i z ochot wbi sztuce w porcj, ktr mia przed sob. Zemsta jest najlepsz przypraw, pomyla. Naturalnie do tego, co trafiao na jego talerz oraz do sposobu, w jaki to przyrzdzano, musia przyzwyczaja si na nowo na kadej z planet, ktre odwiedza. Jednym z pierwszych odkry, ktrych dokona ju jako mody korespondent wojenny, bya prosta zasada: jeeli nie nauczysz si szybko przyswaja potraw z lokalnej flory i fauny, byskawicznie dopadnie ci gd i pragnienie. Przestrze adunkowa midzygwiezdnych transportowcw nalecych do si zbrojnych Republiki bya do cenna i zwykle nie marnowano jej na to, by przewozi egzotyczne przysmaki. Dhur sysza gdzie, e sklonowani onierze byli uwarunkowani genetycznie do tego, by zadowala si byle jakim pokarmem, ale armia i flota i bez tego byy zbyt wielk zbieranin przedstawicieli rozmaitych ras i gatunkw, by suby kwatermistrzowskie

100 mogy dogodzi kademu. Zwaszcza e jak zwykle tylko oficerw traktowano preferencyjnie. onierze jednostek liniowych dostawali GR - gotowe racje, czyli gst papk zawierajc niezbdne skadniki odywcze dla rozmaitych gatunkw istot. Porcje rniy si kolorem - w skali od nieapetycznego do powodujcego mdoci - oraz konsystencj i smakiem, od perfekcyjnej imitacji plastoidu (takiego, z jakiego produkowano niegdy buty), po brej, ktr mona by zakneblowa Neimoidianina. Dlatego te pierwszym krokiem kucharzy wojskowych po przybyciu na now planet byo wysanie zaopatrzeniowcw w teren, by dostarczyli prbek wszystkiego, co moe nadawa si do jedzenia. Den bywa ju na wiatach, ktre nie oferoway przybyszom praktycznie niejadalnego; onierze karmieni GR szybko tracili wag, czego reporter dowiadczy te na wasnej skrze. Na szczcie jedn z niewielu pozytywnych stron ycia na Drongarze byo to, e nie brakowao tu potencjalnej ywno. - czego, co mona zapa, zebra, wydoi lub wykopa. I cho nie byy to rarytasy kuchnia w Rimsu Siedem okazaa si nie taka za jak inne, z ktrych usug Den mia nieszczcie korzysta. Tego dnia zamwi talerz miejscowego odpowiednika krewetek - zwierzt wielkoci doni, ktre po ugotowaniu z zioami i przyprawami zadziwiajco przypominay smakiem jastrzbionietoperze, cho byy moe nieco bardziej pikantne. Podano mu je z puszystym, jaskrawopomaraczowym puree z korzenia jakiej roliny, o przyjemnym, cynamonowym zapachu. Do przepukania garda dosta piwo z miejscowych rolin Den musia przyzna, e jada ju gorsze potrawy i pi gorsze trunki. Dopki kto genialny nie wynajdzie sposobu, dziki ktremu z podstawowych skadnikw w jednej chwili da si przyrzdzi dowoln, smakowit potraw, jak to si widuje w tych futurystycznych holodramach o przygodach bohaterw z przyszoci, pomyla reporter, dopty wojskowe arcie zawsze bdzie loteri. Musia zreszt przyzna w duchu, e bdc w takim nastroju, rozkoszowaby si nawet smakiem GR. Nawet jednak i bez cynicznych rozwaa czu si dobrze, poniewa ciekawa sprawa oznaczaa ciekawy reporta, a takie zawsze daway mu poczucie, e jest wart swojej wypaty - cho z drugiej strony nie bya ona a tak wielka... Dhur unis gow i zobaczy Zana Yanta, ktry z tac w doniach odczy si wanie od kolejki oczekujcych. Machn rk, by zwrci na siebie uwag, a potem przywoa Zabraka do swojego stou. - Eje, czy to wgorz fleekowy? - spyta, zerkajc na talerz Yanta. - Nie widziaem go w jadospisie. - Nie, to wijec, tutejszy wielki robal, w czerwonym sosie owocowym, posypany smaonymi komarami ognistymi. - Aha. Brzmi... smakowicie. - C, nie jestemy w Manarai na Coruscant - odpar swobodnie chirurg. - Ale i tak lepsze to ni GR. Sullustanin spojrza na niego ze zdziwieniem. - Jadae w Manarai?

Medstar I Chirurdzy Polowi

101

Michael Reaves, Steve Perry

- Dhur, przyjacielu, nie urodziem si na tej kuli bota. Jeden z moich nauczycieli by profesorem szkoy muzycznej przy Uniwersytecie Coruscant. Odwiedzaem go od czasu do czasu... - Mimo wszystko, do kosztowny lokal, jak dla studenta. - Moja rodzina jest... niele sytuowana - wyjani Yant. Uci spory plaster limaczego misa i wepchn go do ust. - Mmm, ten charbodiaski kucharz zna si na rzeczy. Chcesz sprbowa? - Nie, dziki, smakuje mi to, co mam. Den spojrza na chirurga z nowym zainteresowaniem. Doskonay medyk i znakomity muzyk - nie takich ludzi spodziewa si zasta w tym ndznym zaktku galaktyki. Dlaczego na przykad rodzina Yanta nie zadbaa o to, by nie wcielono go do armii? Wadza i bogactwo daway przecie pewne przywileje, kady o tym wiedzia. Czy to moliwe, e zgosi si na ochotnika? Jeeli tak, to wypadao myle o nim z wikszym szacunkiem. Zanim jednak zdy poruszy ten temat, odezwa si Yant. - Jak idzie krucjata informacyjna? - Dobrze. - Den umiechn si. - A bdzie jeszcze lepiej. - Ach, tak. Gorcy temat? - W rzeczy samej. Nie mog jeszcze o tym mwi... na pewno sam rozumiesz, e nie mog przedwczenie wypuci kreela z klatki... ale jestem naprawd zadowolony. Spodziewam si, e zdrowo namieszam w pewnych krgach. - To chyba dobrze. - Yant wzi do ust kolejny ks, pogryz, przekn i umiechn si. - Naprawd nieze miso. Jeli pozwolisz, zadam ci pytanie - doda po chwili. - Zamieniam si w such. - Podobnie jak reszta tutejszych lekarzy, jestem poborowym. Gdyby to od nas zaleao, znajdowalibymy si teraz o adnych kilkanacie parsekw od Drongara. Ale ty nie jeste w armii. Nie musisz tu tkwi. Mgby szuka tematw na jakiej cywilizowanej planecie, pawic si a po zwisy policzkowe w luksusie, a przynajmniej yjc w komforcie i bezpieczestwie. Wic co tu robisz? Co tak ci cignie do tej roboty? Tego Den si nie spodziewa. Od lat nikt mu nie zadawa tego pytania. Istniay naturalnie standardowe odpowiedzi; kady dziennikarz mia ich w zapasie co najmniej kilka. Przygoda, ch przebywania tam, gdzie co si naprawd dzieje, pragnienie suenia ogowi... Moe nawet jego koledzy wierzyli w te dyrdymay; sam przecie wierzy w nie dawno, dawno temu. A teraz? I nagle, zupenie niechccy, Den powiedzia prawd. - Na wojnie zdarzaj si niesamowite historie, doktorze. Tutaj licz si sprawy najwaniejsze. Tu chodzi o ycie, o mier, honor, mio... To jest sama istota, rdo, tygiel postaw. Obserwujesz ludzi przeywajcych prb ognia, usiujcych przey i ocali innych. Na wojnie dowiadujesz si, jacy naprawd s.

102 Powiedzmy, e przeprowadzasz wywiad z lokalnym politykiem zaraz po wiecu z udziaem publicznoci. Go zaczyna ple pajczyn ze sw, jak dobrze wyksztacony robak tkacz. Wszystko to byszczce i efektowne, ale brak w tym treci. Jasne, on tylko prbuje zachowa swoj posad - kto wie, moe nawet rzeczywicie dziaa w interesie publicznym; wiat widzia ju dziwniejsze przypadki - ale nie dziaa pod prawdziw presj. Ma czas na to, eby przygotowa zestaw kamstw i opakowa je w gadkie swka. A co bdzie, gdy spotkasz si oko w oko z dowdc, ktrego oddzia wanie zosta rozszarpany na krwawe strzpy, ktry nie ma ju nadziei na ratunek i ktry nadal jest pod nieprzyjacielskim ostrzaem? On powie ci szczerze, jak sprawy stoj, w ogle nie dbajc o konsekwencje. Wojna to parszywa rzecz, przyjacielu, parszywa, bolesna i okrutna, ale jednoczenie ma zadziwiajc zdolno zdzierania masek, wywlekania prawdy na wiato dzienne. I o to mi wanie chodzi. Zan pokiwa gow, w zamyleniu ujc kolejny ks. - Ale z drugiej strony... naogldasz si mierci. Nie wspominajc o tym, e przy okazji sam moesz zgin. Den wzruszy ramionami. - Kiedy pojedziesz w rejon epidemii gorczki Rojo, te napatrzysz si na trupy. No i zawsze moesz zgin potrcony przez migacz, ktrym jaki napalony smarkacz pierwszy raz wybra si do miasta. Kiedy przyjdzie czas, bdzie po tobie, bez wzgldu na to, gdzie si znajdujesz. Mam racj? Zan zamia si cicho. - Masz. Obojtnie gdzie si schowasz, moe si okaza, e jeste pierwszy w kolejce. Den zawtrowa mu miechem, a potem milczeli przez par minut, koczc posiek. Wreszcie Sullustanin pocign ostatni yk piwa, czkn i rozpar si na krzele. - Pozwl, e co ci opowiem - rzek. - Dawno temu wysano mnie, ebym relacjonowa przebieg nieduego powstania na jednej z zapomnianych przez bogw planet, gdzie porodku Odnogi Gordiaskiej. Zatrzymaem si w bazie wylotowej. Bya to prowizoryczna stacja z prefabrykatw, przez ktr przechodzili onierze koczcy sub; tam czekali na transport na orbit. Bylimy daleko za lini frontu, o dobry dzie jazdy kulaw banth od najbliszej strzelaniny, bezpieczni jak u mamusi na kolanach, w worku czy innym przytulnym miejscu. Gadam ze szczeniakiem w mundurze, wysokim - nie sigaem mu nawet do piersi - ale naprawd modym. Najwyraniej nakama komisji poborowej, e jest starszy, a w rzeczywistoci mia najwyej szesnacie standardowych lat. askawy stwrca pozwoli mu przetrwa ca tur suby bez jednej rany, chocia walki w tamtych stronach byy naprawd bardzo cikie. Siedemdziesit procent ludzi z jego oddziau usmayo si na czarno, a on nie tylko by cay, ale w dodatku szykowa si do odlotu. Naprawd dzieciak... Dzieciak, ktry pozna smak wojny. No wic kieruj na niego mikrokamer i nakrcam rozmow, zadajc podstawowe pytania w stylu: Jak si czujesz, wracajc do domu?, eby widzowie dostali to, co lubi najbardziej. A tu nagle up! Kto zaczyna pru z karabinu pulsacyjnego, machajc

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 103 nim na prawo i lewo jak wem straackim. Jak okiem sign, onierze padaj jeden po drugim. To jaki powstaniec wybra si w przebraniu na samobjcz misj. Chopcy z ochrony ju biegn, ale chyba niewystarczajco szybko. Intruz idzie prosto na nas. Zauwaa mnie, a ja od razu wiem, e mnie zauway, i czuj, e zaraz mier wyzeruje mi pami. Wszyscy dookoa wrzeszcz: Wiej! Myl sobie: Chyba artuj! Jestem tak cholernie przeraony, e nie mog oddycha, nie mwic o poruszaniu nogami. I wtedy ten szczeniak, ktry nawet nie mia broni, staje przede mn. Celowo. Przyjmuje bolt prosto w bebechy - powstaniec mierzy w moj gow - i pada na podog. W tym momencie karabin przestaje dziaa, ochrona otwiera ogie i caa historia koczy si rwnie nagle, jak si zacza. Kucam przy tym biednym dzieciaku i widz od razu, e nie wyjdzie z tego. Pytam go: Dlaczego to zrobie? A on na to: Bo jeste taki may... Yant przerwa ucie i spojrza na Dhura ze zdziwieniem. - Na poziomie intelektualnym prawdopodobnie by wiadom tego, e jestem dorosy - cign Den. - Ale akurat w momencie, gdy pojawio si zagroenie, emocjonalnie zrwna mj may wzrost z modym wiekiem. Wyskoczy przede mnie, bo tak postpuj ludzie w obliczu niebezpieczestwa: chroni swoje mode. Podzikowaem mu, zanim umar. - Den umilk na chwil. - Wiesz, co jeszcze mi powiedzia? Zabrak pokrci gow. - Powiedzia: Nie ma sprawy. Mgby powiedzie mojej mamie, e j kocham? Po tych sowach nie odzywali si przez dug chwil. Yant machinalnie powid doni po krtkich rogach sterczcych mu na gowie i westchn. - Jakie to smutne. - To jeszcze nie wszystko. - Den spojrza na mocno splecione palce swoich doni. Rozluni ucisk i usysza cichy trzask staww. - Ten, ktry strzela, te by czowiekiem. Mia czternacie lat. Nie byo mnie przy nim, kiedy kona, ale jeden z ochroniarzy zdy do niego dobiec. Chopak powiedzia: Powiedz mojej matce, e j kocham. Bracia w mierci. Dzieciaki egnajce swoje matki. Yant znowu pokrci gow. - Takie historie zdarzaj si na froncie, mj przyjacielu. O takich sprawach ludzie powinni usysze. - Den wzruszy ramionami. - Co wcale nie znaczy, e wojna spowolni przez to swj bieg choby o mikrosekund. Ale przynajmniej wszyscy si dowiedz, e nie jest to taka wietna zabawa, jak mogoby si wydawa. Nie wtedy, gdy dzieciaki zabijaj si nawzajem, a ich matkom pkaj serca. - auj, e tak jest - szepn Yant. - Aha - przytakn Den. - Jak my wszyscy, prawda?

Medstar I Chirurdzy Polowi

104

ROZDZIA

19
Niekiedy - cho w ostatnich dniach raczej nieczsto - Jos czu, e potrafi przywrci do ycia umierajcego pacjenta; e czyst si woli moe podtrzyma egzystencj miertelnie rannej istoty, wydrze j z obj mierci. Pomagay mu w tym, rzecz jasna, z powodzeniem przeprowadzone zabiegi. Czasem jednak, mimo i z technicznego punktu widzenia operacja przebiega bez zarzutu, co zawodzio i bez wzgldu na to, jak bardzo Jos si stara, bez wzgldu na to, jak bardzo pragn innego obrotu spraw - pacjent gas. Tak wanie byo z klonem, ktry lea teraz na stole. Operacja bya w porwnaniu z innymi do prosta. Odamek uszkodzi osierdzie, wywoujc krwotok w worku osierdziowym. Tamponada serca, odsysanie krwi, szycie rozerwanych tkanek to powinno wystarczy. Tymczasem onierz przesta oddycha, naprawione serce stano, a wszystkie prby reanimacji zawiody. Gdyby Jos by czowiekiem religijnym, zapewne powiedziaby, e to esencja opucia ciao czowieka. To by jego ostatni pacjent; poprzednich piciu udao si utrzyma przy yciu. Nawet tego, ktry dozna tak rozlegych obrae, e trzeba mu byo wymieni trzy wane organy: wielokrotnie przebite i zapadnite puco, pknit ledzion i powanie poszarpan nerk. Dlaczego jeden przey, a drugi umar? To, co dziao si na sali operacyjnej, byo cakowicie nieprzewidywalne, cakowicie niewytumaczalne i gboko frustrujce. Jos wiedzia e medycyna nie jest nauk cis - pacjenci potrafili pokrzyowa szyki nawet najlepszym lekarzom. Mogoby si wydawa, e genetycznie identyczne klony bd jednakowo reagowa na fizyczny stres, ale w przypadku tych dwch ta zasada zdecydowanie si nie sprawdzia. Dawniej, na pocztku nauki w szkole medycznej, Jos bywa czsto w pewnej bamasjaskiej restauracji, ktra miaa wwczas wrd studentw niesamowite wzicie. Jedzenie byo tam tanie i dobre, a porcje nader hojne. Lokal mieci si opodal kompleksu domw akademickich i by otwarty przez okrg dob - sowem, idealny dla studentw. Kuchnia bamasjaska bya za bardzo urozmaicona, na og pikantna i na tyle specyficzna, e trzeba byo przyzwyczai si do niej, by polubi, ale Josowi odpowiadaa. Po kadym posiku dostawa obowizkowy, tradycyjny deser: mae,

Michael Reaves, Steve Perry 105 sodkie kko upieczone z ciasta, mniej wicej wielkoci bransoletki. W kadym ciasteczku zapieczony by miniaturowy, jednorazowy holorzutnik na obwodach biakowych. W chwili, gdy rozrywae ciastko na dwie poowy, urzdzenie wywietlao w powietrzu lnice litery jakiej bamasjaskiej mdroci, ktre gasy po paru sekundach, kiedy biakowy system ulega rozpadowi. Ciasteczkowe aforyzmy bawiy studentw medycyny, ktrzy stoowali si tam stadnie, korzystajc ze zniek podobnych do tych, jakie oferowano rodzinom. Czsto amali swoje ciastka jednoczenie, starajc si przeczyta wszystkie hasa, nim zgasy. Niektre byy naprawd zabjcze: Unikaj ciemnych zaukw w kiepskich dzielnicach albo: Lepiej jest by bogatym i aosnym ni tylko aosnym. Albo: Strze si umiechnitych politykw... Pewnego wieczoru, gdy Jos by wyczerpany dug seri egzaminw i nieatwych zaj praktycznych, na ktrych si nie popisa, a na dokadk przytoczony najrniejszymi sprawami, ktrych nie podejrzewa o najwtlejsze choby zwizki z profesj, ktr poznawa, rozama piercie sodkiego ciasta i ujrza wiadomo wprost stworzon na t okazj, jakby specjalnie dla niego: Minimalizuj oczekiwania, by unikn rozczarowa. W owej chwili wydawao mu si, e myl ta, prcz tego, e oczywista, jest zdumiewajco praktyczna: jeeli nie bdzie si niczego spodziewa, to choby nic si nie wydarzyo, nie bdzie zawiedziony. Sprbowa zastosowa j w praktyce i przekona si, e pomogo. Czasem, naturalnie, zapomina; oczekiwa wtedy, e zdoa ocali wszystkich. By dobrym chirurgiem - biorc pod uwag okolicznoci, moe nawet wietnym - i nigdy si nie spodziewa, e straci pacjenta wtedy, gdy istniaa choby najmniejsza szansa na jego uratowanie. W takich sytuacjach zgon zawsze by dla niego szokiem. I rozczarowaniem. Trudno mu byo przyzna si do tego nawet przed samym sob, ale zdarzay si chwile, gdy czu niech do tej niekoczcej si parady rannych i umierajcych onierzy. Czasem, kiedy na st trafia Twilek z niemal odrbanym gowoogonem albo Devaronianin z przebit jedn z wtrb, jak czstk duszy Jos cieszy si, e wreszcie ma okazj zrobi co innego, bo mia wraenie, e z milionw odamkw wydobytych z klonw mgby ju zbudowa wie sigajc stratosfery. No i pomalowa j na czerwono ich krwi. Jos westchn i ruszy w stron przebieralni. Jaka szkoda, e tutaj nie mg liczy na pocieszenie mdrociami z bamasjaskich ciasteczek...

Medstar I Chirurdzy Polowi

106

Idc na oddzia chirurgii, Barrissa mina onierza, ktry sta w korytarzu przed gwn sal operacyjn. Nie robi zupenie nic; sta po prostu nieruchomo, gapic si na pust cian. Dla oczu wikszoci klony nie rniy si absolutnie niczym, ale ten, kto umia korzysta z Mocy, wiedzia swoje. Barrissa rozpoznaa onierza, ktry by jej pacjentem. Zatrzymaa si. - CT-dziewi-jeden-cztery - powiedziaa.

Drgn i spojrza na ni. - Tak? Wyczua zdziwienie w jego umyle i umiechna si. - Moliwe, e wygldacie identycznie, ale nie jestecie tacy sami. Dowiadczenie ksztatuje was w rwnym stopniu jak genetyczne dziedzictwo. Mczyzna skin gow. Spojrzaa na niego uwaniej. - Nie masz problemw, z cinieniem krwi - powiedziaa. Byo to raczej stwierdzenie ni pytanie; po prostu wiedziaa. - Nie. Czuj si wietnie... fizycznie. - W takim razie dlaczego tu jeste? Barrissa wyczua obecno Josa Vondara, ktry wyjrza za jej plecami z sali operacyjnej i przysuchiwa si wymianie zda. - Pomagaem wczoraj w transporcie innego onierza, CT-dziewi-jeden-pi. - Ach tak. Co z nim? - Nie wiem. Wci jest na sali. Jos podszed bliej. - Dziewi-jeden-pi? On... nie przey. Fala nagej rozpaczy, ktrej rdem by CT-914, opyna Barriss z wielk si. Jednak na twarzy klona trudno byo dostrzec tak gbokie emocje. - Szkoda - powiedzia. - By... - zawaha si na jedno, moe dwa uderzenia serca ... dobrym onierzem. Strata kogo tak dobrze wyszkolonego jest... bardzo przykra. Barrissa zauwaya, e Jos i bez wsparcia Mocy wyczu co w gosie lub subtelnej mowie ciaa CT-914. - Znae go? - spyta chirurg. - Zosta wyjty ze zbiornika zaraz po mnie. Razem si szkolilimy, razem trafilimy na t planet, suylimy w tej samej kohorcie. - CT-914 znowu si zawaha. - By... Mylaem o nim jak o moim bracie. Jos zmarszczy brwi. - Przecie w pewnym sensie wszyscy jestecie brami. - To prawda. - Klon stan prosto. - Dzikuj, e prbowa go pan ratowa, doktorze. Musz wraca do mojej jednostki. To powiedziawszy, odwrci si i odszed. Barrissa i Jos odprowadzili go wzrokiem. - Gdybym nie wiedzia, e jest inaczej - odezwa si po chwili chirurg powiedziabym, e by zasmucony. - A skd wiesz, e jest inaczej? Czy ty nie czuby smutku, gdyby zgin twj brat? Padawanka spodziewaa si, e usyszy ironiczn ripost, jak zawsze, gdy Jos mia odpowiedzie na trudne, osobiste pytanie. Daa si zaskoczy, gdy z powag spojrza na ni spod uniesionych brwi. - Barrisso, on jest klonem. Fizycznie nie jest zdolny do takich uczu. - Kto ci to powiedzia? To prawda, e dokonano na nich pewnej standaryzacji, wyszkolono w odpowiedni sposb i nauczono, e maj by twardzi, ale nie s przecie

Michael Reaves, Steve Perry 107 bezmzgimi automatami. S takimi samymi ludmi, ciaem i umysem, jak ty i ja, Jos. Krwawi, kiedy ich zranisz, yj i umieraj, a take rozpaczaj, gdy umiera ich brat. CT-dziewi-jeden-cztery przeywa bl emocjonalny. Dobrze go maskuje, ale przed Moc nic si nie ukryje. Vondar spojrza na padawank tak, jakby daa mu w twarz. - Ale... ale... - Klony s stworzone do walki, Jos. Po to je zaprojektowano, a one akceptuj swj los bez skargi. Gdyby nie wojna, w ogle by nie istniay. Cikie onierskie ycie jest przecie lepsze ni nieistnienie. Zreszt i ty, cho nie wadasz Moc, odczue co, prawda? - dodaa agodnie. - On prbowa zachowa spokj, ale nie do koca mu si to udao. Dziewijeden-cztery cierpi. Cierpi, bo straci towarzysza. Brata. Jos zapomnia jzyka w gbie. Barrissa wyczuwaa emanujce z niego emocje, rwnie wyranie jak od CT-914. - Nigdy wczeniej o tym nie mylae, zgadam? - Ja... no, oczywicie, ja... - Jos utkn na dobre. Nie. Nigdy wczeniej o tym nie myla, na pewno nie w taki sposb. A ona wiedziaa, e tak jest. Jak lepi s ci, ktrzy nie znaj Mocy, pomyla. I jakie to smutne. - Chirurdzy syn z tego, e brak im odpowiedniego podejcia do pacjenta powiedziaa Barrissa. - Maj tendencj do leczenia urazw w zupenym oderwaniu od caoci, nie martwi si specjalnie o uczucia podopiecznych, nawet tych prawdziwych ludzi. Wikszo istot nie uwaa klonw za co wicej ni tylko miso blasterowe, wic dlaczego ty miaby by inny? Jos pokrci gow, wci pogrony w mylowym zamcie. Zrobio jej si go al. Jednym z minusw wraliwoci na Moc byo to, e niekiedy mimo woli dowiadywao si czego zupenie niespodziewanego, czego, co trudno byo nawet zrozumie, a tym bardziej mie na to jaki wpyw. Raz po raz Barrissa przekonywaa si, e Moc daje jej wiedz, ale jest to jednoczenie bogosawiestwo i przeklestwo. - Przepraszam, Jos. Nie chciaam... - Nie, nie, nic si nie stao. Na razie. - Chirurg umiechn si sztucznie i odszed. Wyglda tak, jakby na jego barki zwali si wanie ciar caej planety.

Medstar I Chirurdzy Polowi

108

- Nic podobnego. Nie zapominaj, kim jestem. Co si stao? Jos potrzsn gow. - Kto wanie zdj mi opask z oczu; nawet nie wiedziaem, e j nosz. Przyjmowaem co za pewnik, chocia wczeniej wcale si nad tym nie zastanawiaem. Jest mi... do gupio. - I co w tym dziwnego? Spojrza na ni, zobaczy umiech i natychmiast doceni to, e prbowaa poprawi mu humor. Odpowiedzia krzywym umiechem. - Zao si, e na przeszkoleniu wojskowym nazywali ci snajperk. - Jeli chodzi o ciso, to w strzelaniu z karabinu pulsacyjnego byam mistrzyni. Snajperk byam tylko w strzelaniu z broni krtkiej. - To by si zgadzao. Ja w obu byem przecitniakiem, co oznacza, e nie trafibym w burt niszczyciela, nawet gdybym by w rodku. - Chcesz o tym porozmawia? Jos zatrzyma si w p kroku. Wanie zaczynao kropi. Tolk pooya do na jego ramieniu i... Tak, bardzo, bardzo chcia z ni porozmawia, ale pniej; najpierw pragn j obj, przytuli, pocaowa i poczu szczcie, jakiego nie zazna od chwili, gdy zosta powoany do suby. Wtedy mogliby porozmawia. cilej mwic, nie uciszyaby go wtedy adn si. Ale teraz... - Nie, raczej nie - odpar. Dotyk jej doni na ramieniu nis niemal hipnotyczn ulg. W tym momencie zacza si burza. Wielkie, tuste krople, z pocztku nieliczne, zabbniy o dachy, a potem deszcz lun z wielk si. Stali razem w ciepych strugach, zupenie nieruchomo.

Jos szed przez obz, spogldajc w zachmurzone, popoudniowe niebo; czu chd wilgotnego wiatru, zwiastujcy - co za niespodzianka! - nadejcie kolejnej burzy. Po tylu miesicach suby nabra niemaej wprawy w przewidywaniu pogody, wiedzia wic, e min jeszcze dwie, moe trzy minuty, zanim niebo ponownie otworzy si nad jego gow. - Jos? - odezwaa si Tolk. - Dobrze si czujesz? Nawet nie zauway, kiedy si zbliya i zacza i obok niego, tak bardzo pochaniao go roztrzsanie niespodziewanej i zdecydowanie przygnbiajcej prawdy, ktr przed chwil pozna. - Ja? Dobrze, oczywicie.

109

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

20
Jos mia nadziej, e Klo Merit zdoa rzuci nieco wiata na jego nowo nabyt, jake niewygod wiedz na temat klonw, lecz jak dotd empata raczej podnosi mu z samego dna jego mtnych myli, zamiast nasyca je cho odrobin jasnoci. Wygldao na to, e o jasnoci moe na razie zapomnie. - Co waciwie rozumiesz przez znajomo rzeczy? - Suchajc kogo - odpar Merit - mona wiele powiedzie o jego wiedzy. Widzisz ten piercie? - Unis rk, by Jos mg si przyjrze. W gniedzie umocowanym do obrczki z metalu w kolorze ciemnego zota tkwi kamie wielkoci czubka kciuka. Klejnot lni w blasku lamp owietlajcych gabinet empaty, rzucajc na wszystkie strony rnokolorowe byski. Czerwienie, bkity, zielenie i cie pojawiay si na przemian, w miar jak Merit obraca do. By to intrygujcy widok. Jos skin gow. - Bardzo adny. To jaka odmiana krzemienia? Merit umiechn si. - Tak. A twoje pytanie okrela ci jako czowieka, ktry troch zna si na kamieniach, ale nie za bardzo. Rozpoznae krzemie, lecz to zaledwie pierwszy krok do zgbienia tematu. Jos wzruszy ramionami. - Jestem chirurgiem. Jeli bdziesz chcia si czego dowiedzie o kamieniach nerkowych, wal miao. - Kto, kto w ogle nie ma pojcia o kamieniach szlachetnych, powiedziaby: Jaki adny. Co to za kamie? Kto, kto wie troch wicej powiedziaby to, co ty. Osoba nieco lepiej zorientowana zapytaaby: Czy to krzemie galliaski, czy rathalayaski? Taki kto wie ju, e midzy tymi dwoma istniej pewne rnice, i zapewne domyla si, e to jeden z nich. Tymczasem prawdziwy znawca spojrzaby na mj piercie i powiedzia: O, czarny krzemie galliaski, jaki pikny! To kryszta czy skaa macierzysta? Powiedziaby tak, poniewa wystarczy mu jeden rzut oka, by zauway co najmniej trzy szczegy: to, e ma przed sob krzemie, e jest to krzemie czarny i e pochodzi z Gall. Jednak z uwagi na sposb zamocowania klejnotu nie mgby stwierdzi, jak

110 wyglda druga strona, std pytanie o odmian. Nawiasem mwic, to kamie ze skay macierzystej, co oznacza typ skay, w jakiej niekiedy mona znale krzemienie, termin czarny za odnosi si do ta, na ktrym wida barwne rozbyski. Jos pokrci gow. - No, to teraz ju znam si na kamieniach. Merit umiechn si szeroko. - A wanie, e nie. Nie umiaby odrni prawdziwego od podrbki, a w dodatku nie wiesz nic ponad to, co przed chwil usyszae ode mnie. Jak sdzisz, jak warto ma ten kamie? - Nawet gdyby znalaz go w bagnie Jasserak, i tak nie mgbym sobie na niego pozwoli. - Jest wart wicej ni biaoniebieski diament tej samej wielkoci. A syszae moe o kltwie? - O kltwie? - Tak. Krzemienie podobno przynosz nieszczcie. To oczywicie bujda, wymylona przez handlarzy diamentami, ktrzy tracili rynek na rzecz sprzedawcw krzemieni. W rzeczywistoci jedynym nieszczciem, jakie wie si z tymi kamieniami, jest ich nieposiadanie. Jos umiechn si krzywo. - Dobra, rozumiem, do czego zmierzasz. Przynajmniej czciowo. - No to zrozum do koca. Nie bye ekspertem w dziedzinie onierzy klonw, poniewa nigdy nie starae si nim by. Niby dlaczego miaby zawraca sobie nimi gow, skoro wystarczyo, e potrafisz kroi ich i skada do kupy? Przed wojn nie byo klonw, wic nie byo problemu. Co z oczu, to z serca. A teraz na co dzie masz do czynienia z ich fizjologi, nie psychologi. - To prawda. - Zreszt klony nie s jedynymi istotami, o ktrych zapewne nie mylae zbyt czsto. Co powiesz o androidach? - O androidach? A co miabym powiedzie? - Uwaasz je za ludzi? - O tak, podobnie jak kuchenki tetrafalowe. Daj spokj, przecie to maszyny. - One myl. Wchodz w interakcje. Funkcjonuj. Jos by kompletnie zbity z tropu. - Dobra, ale... - Wysil si i popracuj ze mn jeszcze przez chwil - przerwa mu Klo. - Pozwl, e spytam tak dla formalnoci, czy kiedykolwiek spotkae androida, ktry przejawia smutek czy strach albo, powiedzmy, mia poczucie humoru? Takiego, ktry wydawa si mie co w rodzaju samowiadomoci? Jos milcza. Owszem, spotka takiego. Natychmiast przywoa z pamici spotkanie z I-5. - One nie czuj blu, nie mog si rozmnaa...

Medstar I Chirurdzy Polowi

111

Michael Reaves, Steve Perry

- A czy nie ma ludzi, ktrzy wskutek zaburze neuropatycznych nie odczuwaj blu? A kto stoi przy linii produkcyjnej w fabryce androidw, wytwarzajc nowe androidy? Jos rozemia si. - Androida mona wczy i wyczy, rozebra na czci, poskada do kupy i nawet nie mrugnie fotosensorem. Oczywicie - doda - moesz zrobi to samo ze mn, ale tylko po czternastogodzinnej zmianie. - Nie mwi, e s dokadnie takie same jak ty czy ja. Ale jeli si nad tym zastanowisz, zauwaysz, e konstrukcja obdarzona samowiadomoci, pewn form zawartoci emocjonalnej oraz celem egzystencji nie jest tym samym, co tpy robot spawajcy karoseri przy tamie montaowej najnowszego modelu migacza. - Nie pomagasz mi. Ja tu prbuj przestawi umys na dostrzeganie czowieka w onierzu klonie, a ty rzucasz we mnie androidami. - ycie nie jest proste, Jos. Kiedy komrki zaczynaj tworzy tkanki, a tkanki organy, zoono systemu potguje si przy kadym kroku. Dlatego nie umiem poda ci prostych odpowiedzi. Sam musisz do nich doj. - Nie wiem, ile ci paci rzd Republiki, ale na pewno za duo. Merit pynnym ruchem unis ramiona. - Taki jest ukad w naszej galaktyce. Nie ja go projektowaem. Kiedy tylko co zacznie ode mnie zalee, ponaprawiam, co trzeba. A tymczasem tkwimy tu, gdzie tkwimy. Jos westchn ciko. Nowe trudne pytania nie byy wielk pomoc w sytuacji, gdy na gwat potrzebowa odpowiedzi. Merit spojrza na chronometr i wsta. - Sesja dobiega koca. A teraz, jak sdz, czas na cotygodniow partyjk sabaka, nieprawda? - Przebijam - powiedzia Den i rzuci na blat dziesiciokredytowy eton. Pole zawieszajce sprawio, e stukot nie by zbyt gony, a sam eton nie zsun si ze stou. - Wchodz - odpar Jos. - I przebijam - doda, rzucajc kolejne dwa etony na szybko rosncy stos. Den ypn oczami na karty, ktre trzyma w doni, a potem na pozostaych graczy stoczonych wok stolika w kantynie, ktrzy kolejno podnosili stawk. Prcz niego i kapitana Vondara, do partii sabaka zasiado jeszcze picioro graczy: kapitan Yant, Barrissa Offee, empata Klo Merit, Tolk le Trene oraz I-5. Den nie umia wyczyta w ich twarzach adnych wskazwek co do wartoci kart, ktre trzymali w rkach. Na obliczach czterech istot organicznych nie maloway si adne uczucia, android za, ktry przecie potrafi w subtelny sposb okazywa emocje na swojej blaszanej masce, najwyraniej nie mia problemu z ich kontrolowaniem. Panowao przekonanie, e sabak jest w rwnym stopniu gr umiejtnoci, co szczcia. Den nie mia problemw z zaakceptowaniem tej opinii, zwaszcza wtedy, gdy gra w takim towarzystwie. Spord siedmiu graczy trzech byo mistrzami w

112 odczytywaniu cudzych emocji. Sullustanin by przekonany, e padawanka nie uyje Mocy, by zyska przewag nad pozostaymi, lecz co do Tolk i Merita nie mia ju takiej pewnoci. Zwaszcza empata potrafi z poytkiem dla siebie odczyta zachowania, ktre zdradzay stan emocjonalny przeciwnikw; Tolk miaa trudniejsze zadanie. Cho caa grupa nie prezentowaa moe takiego poziomu fachowoci jak banda szulerw z kasyna Korona na Coruscant, to jednak wszyscy, nie wyczajc Dena, do dobrze opanowali sztuk stosowania sabakowej maski - prezentowania przeciwnikom twarzy absolutnie bez wyrazu, tak by nawet dreniem rzs nie zdradzi siy posiadanych kart. Nawet Lorrdianka nie umiaa odczyta mowy ciaa, ktre gracze si woli wprawiali w stan cakowitej niekomunikatywnoci. - Nikt nie dobiera? wietnie - odezwa si Yant. - Dla mnie dwie. Barrissa podaa mu karty. Z hiperdwikowych gonikw radiowza popyny sowa jednego z podwadnych Filby. Skupione wizki dwiku docieray wprost do uszu suchajcych, jakby byy adresowane do kadego z osobna. - Uwaga. - W gosie mwicego sycha byo wahanie, jakby pierwszy raz czyta jaki tekst. - Eee... Punktualnie o szstej admira Bleyd rozpocznie zaplanowan inspekcj. Prosimy o gorce powitanie zwierzchnika. - O, prosz - odezwa si Jos. - Wizytacja z samej gry. Chyba zaczn salutowa ju teraz, eby unikn toku. Rozpocza si kolejna runda licytacji, tym razem od I-5. Den obserwowa gr androida z niemaym zainteresowaniem. Modu kognitywny I-5 bez wtpienia by zdolny do obliczenia wszystkich - lub niemal wszystkich - moliwych kombinacji w ukadzie siedemdziesiciu szeciu kart czipowych, ktrymi grali, ale nawet najbardziej zaawansowany procesor z siatk synaptyczn nie potrafi przewidzie ich losowo zmieniajcej si wartoci. Mimo to android by doskonaym, absolutnie opanowanym graczem. - Przebijam o trzy - powiedzia. Jos unis brew. - Moe to przez ten upa - rzuci - ale mgbym przysic, e twoja durastalowa skra zaczyna si poci. - Zapewne wyciek smaru - odpar spokojnie I-5. - Ja natomiast musz zauway, e moje sensory wchowe wykrywaj charakterystyczn wo feromonu strachu, naznaczon paskim kodem genetycznym, kapitanie Vondar. - Jak to si stao, e jeste tak dobrym graczem, I-Five? - spyta Den. - Mj partner mnie wyszkoli - odrzek android. - Zwykle koczy gr z wiksz kwot kredytw, ni zaczyna. Mia w swej karierze wicej par z idiot ni niejedna pielgniarka w szpitalu psychiatrycznym. - Czy uwaasz si za istot wiadom i czujc, jak czowiek? - spyta nagle Jos. - Tylko kiedy jestem w gbokiej depresji - odparowa android. Jos umiechn si kwano, ale zanim zdy odpowiedzie, I-5 przemwi ponownie.

Medstar I Chirurdzy Polowi

113

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

114

- Jednak wiedzc tyle, ile wiem o zwyczajach istot organicznych, a zwaszcza ludzi, musz zaoy, e paskie pytanie jest szczere, kapitanie Vondar. Mog odpowiedzie tylko tak: poniewa mj modu kognitywny jest znacznie doskonalszy ni u pozostaych androidw mojego typu, a w dodatku nie zainstalowano mi tumika kreatywnoci, jestem istot bardziej wiadom i czujc ni wikszo moich kolegw. Czy to oznacza, e mona mnie uzna za istot yw? Zapewne zaley to od punktu widzenia, jednak wikszo filozofw przyjmuje za pewnik, i ten, kto zdolny jest do zadania tego pytania, sam ju sobie na nie odpowiedzia. Den dostrzeg szybk wymian spojrze midzy kapitanem a empat, ktry umiechn si lekko. Co tu jest grane, pomyla. - W cigu dwunastu lat, ktre spdziem, odbijajc si rykoszetem po galaktyce, niczym legendarna kometa Roon - cign I-5 - spotkaem wiele interesujcych osobowoci. Niektre z nich byy androidami. Wci jeszcze mam powane luki w pamici, ktre, jak sdz, s wynikiem traumatycznych przey wkrtce po opuszczeniu Coruscant. Mj system autonaprawczy analizuje je nieustannie, skadajc brakujce dane z wewntrznych zapisw holo, lecz obwody logiczne nie pozwalaj na czenie ogniw synaptycznych z mniej ni siedemdziesiciopicioprocentow pewnoci. Den zerkn na Josa. Ruch nalea do chirurga, ktry tak gboko pogry si w mylach, e zapomnia o grze. - Jos - odezwaa si cicho Barrissa. Vondar unis gow. - Sprawdzam - powiedzia. Gracze odkryli karty. Den zachichota, kadc na stole ukad dwudziestu trzech punktw. - Czysty sabak - powiedzia, umiechajc si szeroko i wycigajc rk po dwie kupki etonw. - Patrzcie i paczcie, panie i... W tym momencie Jos odkry swoje karty. Wszyscy, z Denem wcznie, spojrzeli na nie w osupieniu. To by zestaw idioty: karta idioty, dwjka szabel i trjka manierek. - Urocza zagrywka - skomentowaa Tolk. - Dziki - odpar Jos, zgarniajc kredyty. Obserwujc uwanie jego twarz, Den by jednak pewien, e w tej chwili wygrana w ogle nie obchodzi kapitana Yondara.

ROZDZIA

21
Noc oczywicie bya ciepa. dacze, komary ogniste i inne nieszczsne insekty kryy w powietrzu i zderzay si z polem ochronnym, dodajc niebieskawe rozbyski do biaego wiata obozowych latar i wtej powiaty gwiazd, ktra z trudem przebijaa si przez gruby caun chmur. Dwa ksiyce Drongara nie byy wystarczajco due, by prezentowa si noc w postaci tarcz, tote gdyby nie wiata Rimsu, okoliczne bagna byyby pogrone w gbokiej ciemnoci, podobnie jak caa nocna strona planety. W deszczowe wieczory jedynym naturalnym rdem wiata bywaa fosforyzujca ple, ktr mona byo znale na moczarach, byskawice przecinajce niebo oraz sporadyczne byski komarw ognistych. Okolica bya nieprzyjemna pod kadym wzgldem, cho w gbi duszy szpieg musia przyzna, e wrd nieprzyjacielskiego personelu nie brakowao przyzwoitych jednostek. Wiedzia dobrze, e to naturalna tendencja: pracujc w grupie, czowiek z czasem zaczyna identyfikowa si z ludmi, ktrzy go otaczaj. W pewnym momencie zapomina nawet o pierwotnym celu i zaczyna traktowa tych, ktrych mia obserwowa lub ktrym mia szkodzi, jak prawdziwych przyjaci. Proces ten nazywano udomowieniem. Ulegao mu wielu agentw i szpiegw, tak podczas wojny, jak i w czasie pokoju. Naprawd nie byo to trudne. Wrg nie jest przecie ani automatem bez twarzy, ani bezdusznym potworem, ktry budzi si co rano dny gwatu i wszelkiego za. Nie, wikszo personelu Rimsu Siedem stanowili zwyczajni ludzie - mieli swoje nadzieje, lki i rodziny; wierzyli, e to, co robi, robi susznie i z waciwych pobudek. Trudno byo ich demonizowa. Cho z pewnoci daoby si tego dokona z odpowiednio przygotowanym oddziaem modych onierzy. Takich atwo indoktrynowa, wmwi im, e wrg to maniakalny morderca, ktry nie pragnie niczego innego, jak tylko zabijania niewinnych dziecitek, palenia domw rodzinnych i bezczeszczenia grobw ojcw. onierz nowoczesnej wojny rzadko kiedy spotyka si z przeciwnikiem twarz w twarz. Odpalenie pocisku w kierunku kogo, kto kry si o dziesi kilometrw dalej, byo aktem na pozr bezkrwawym i niezbyt angaujcym emocjonalnie. Czasem jednak wystarczyo choby przelotne spotkanie z wrogiem na polu walki, by zniweczy dugie

Michael Reaves, Steve Perry 115 miesice szkolenia. Jedno spojrzenie rekruta na mod istot, tak bardzo podobn do niego czy do niej, zwijajc si z blu, podtrzymujc rk wypywajce wntrznoci, bagajc o yk wody - powodowao szok. wieo wywiczony onierz nagle zdawa sobie spraw, e ten umierajcy take o czym marzy, czego si ba i w gruncie rzeczy nie by tak bardzo inny. e tak naprawd pragn tylko przey swoj tur suby i bezpiecznie powrci do domu. Ta myl bya jak kube ciekego azotu: mrozia do szpiku koci. Nazbyt czste zastanawianie si nad takimi sprawami nie suyo onierzowi. Mogo na przykad sprawi, e nastpnym razem zawaha si w nieodpowiednim momencie, a w konsekwencji moe nawet zginie. Najlepiej wic byo ignorowa takie myli. Lecz ten, kto dziaa jako tajny agent, nie mg sobie na to pozwoli. Nie mg ywi iluzji, e wrogowie naprawd s li. Nie wtedy, kiedy jada z nimi, pi i pracowa. Z czasem musia poczu z nimi bliski zwizek. W takim miejscu jak szpital polowy ludzie musieli y blisko siebie. Po miesicach wsplnej suby znali twarze siedzcych w mesie naprzeciwko rwnie dobrze jak wasne odbicie w lustrze. Niemal wszyscy zatrudnieni w tym Rimsu byli porzdni. Szpieg wiedzia o tym dobrze, poniewa umiejtno waciwego oceniania ludzi bya warunkiem utrzymania si w tym rzemiole. Gdyby nie wybucha wojna, z kadym z nich mgby si zaprzyjani. Nie byo midzy nimi demonw. Tym trudniejsze byo zadanie, ktre mia do wykonania. Bolesne byo to, e musia skrycie rani ludzi, ktrzy uwaali go za przyjaciela, zamiast otwarcie walczy przeciwko potworowi. Musia wstawa co rano i do zmroku y w totalnym kamstwie. Wszystko, co mwi lub robi, musiao pozosta za grub zason nieprawdy; musiao pozosta tajemnic, jeli mia wyj z tej misji bez szwanku. Podczas wojny szpiegw nigdy nie traktowano agodnie. Jeli ktry zosta schwytany, rzadko podlega wymianie - zazwyczaj w trybie doranym stawa przed sdem wojennym i gas wkrtce potem, jak wyczony prt jarzeniowy, cicho i szybko, wczeniej ujawniwszy wszelkie dane wywiadowcze, jakie dao si wydoby ze skazanego na mier mzgu. A potem ju tylko zgon na dalekiej planecie, anonimowy pochwek w pytkim grobie i wieczna pogarda tych, ktrzy go znali. Lecz nawet jeli odnis sukces - jeli wykona zadanie i bezpiecznie powrci do swoich - nie byo chway, medali i parad zwycistwa. Ten, komu dopisao wielkie szczcie, mg liczy najwyej na ciche, spokojne, nader dyskretne ycie bez dogbnego wymazania pamici przez swoich. Szpiegostwo nie byo rzemiosem dla sabych duchem. Ten, kto mia znosi trudy tajnej misji, musia by twardszy ni stalobeton, bez wzgldu na to, dla ktrej ze stron pracowa i jak silne i suszne byy pobudki, dla ktrych podejmowa si tego zadania. Suszne? O tak, musiay by wanie takie. Mogy by dawne i dalekie, ale nie mogy traci swojej mocy. Mimo to trudno byo umiecha si do tych ludzi z Rimsu nieszczerze, bo naprawd byli dobrzy. aden nie bra udziau w okruciestwach, ktre dostarczay im zajcia. Prawd mwic, byliby przeraeni, gdyby mieli to robi. Przyzwoitych ludzi nie brakowao po adnej ze stron konfliktu. Tylko e nie oni byli

116 przyczyn tego, co si dziao. Ci mniej przyzwoici musieli prdzej czy pniej zapaci za swoje zbrodnie. Kto chcia wykona zadanie, musia pogodzi si z tym, e mog ucierpie niewinni, mg stara si oszczdza ich w miar moliwoci, ale pewna dawka cierpienia bya nieunikniona. Zwykli ludzie ginli na wojnie, podobnie jak szpiedzy, i niewiele mona byo na to poradzi - co najwyej zadba o to, by bya to mier szybka i moliwie bezbolesna. Niektrzy byli atrakcyjni, bystrzy, wyksztaceni... mieli wszystko, czego szpieg oczekiwa od przyjaci i kochankw. A jednak musieli umrze. Nie mogo zabrakn zdecydowania w tej kwestii. Wojna to zimny interes. Na zy przyjdzie kolej - znacznie, znacznie pniej. Pora spa. Niewiadomo, co przyniesie jutro, a o odpoczynku - jeli tylko jest moliwy - nie wolno zapomina. Admira Bleyd odwiedza podlege mu szpitale polowe co najmniej raz w miesicu. Byy to przelotne inspekcje, suce wycznie temu, by mg pomacha chorgiewk i pokaza onierzom oraz personelowi medycznemu, jak bardzo dba o to, by byo im dobrze na tej wielkiej bryle szlamu, ktr tak serdecznie gardzi. Sakiyanin nie zamierza pozwoli, by nowy emisariusz Czarnego Soca zaskoczy go podczas zaj zdecydowanie odbiegajcych od rutynowego rozkadu. Inspekcja bya zaplanowana, wic wobec braku wanych przeciwwskaza postanowi j przeprowadzi. Bez adnych niespodzianek. Bya to, jak zawsze, czysta strata czasu. Wszyscy wiedzieli, e przybywa dowdca i mieli mnstwo czasu na przygotowanie si do wizytacji. Bleyd mia wiadomo, e tym sposobem nie odkryje adnych niedocigni, chyba e niepojtym zbiegiem okolicznoci jaki wypadek zdarzy si na jego oczach. Podczas takich wycieczek nie mia nigdy czasu, by wybra si na polowanie, cho z drugiej strony, na tej parszywej planecie nie byo nawet zwierzyny godnej jego owieckich umiejtnoci. Lecc na powierzchni, zawsze uywa prywatnej lichtugi - niewielkiego statku noszcego to oryginalne miano na cze maych jednostek morskich, ktre w dawnych czasach kursoway midzy frachtowcami a portem, przewoc adunek do nadbrzenych magazynw. Ten konkretny egzemplarz by zmodyfikowan wersj surroniaskiego pojazdu szturmowego klasy Conqueror. Nie by to sprzt, jakiego na co dzie uywali admiraowie floty. Niewielki - niespena trzydziestometrowej dugoci - mia ograniczon przestrze adunkow i tak naprawd nie nadawaby si na lichtug dla jednostek znaczniejszych rozmiarw. Wyposaono go za to w zestaw omiu surroniaskich silnikw jonowych (cztery A2 i cztery A2,50), dziki ktrym by zdecydowanie najszybszym pojazdem, jaki pojawia si w atmosferze nad Drongarem. Nieprzyjacielskie dziaa, nastawione na ledzenie ruchu zwykych transportowcw i myliwcw gwiezdnych, mogy trafia salwami jedynie w pust przestrze, gdy miga nad nimi statek Bleyda. Ze wzgldu na jako wykonania, ryzyko uszkodzenia lichtugi przez chmury zarodnikw rwnie byo mniejsze. Zakadajc, e w rejonie przelotu nie byo silnych burz, admira mg pokona dystans midzy pokadem startowym a jedn

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 117 ze stacji naziemnych dwukrotnie szybciej ni ktrykolwiek z transportowcw. Statek by te wyposaony w hipernapd klasy 1, H1,5, wyprodukowany przez Corellian Engineering Corporation, w zupenoci wystarczajcy do tego, by przenie pasaera ku bardziej cywilizowanym rejonom galaktyki. Bleyd dowiedzia si o istnieniu tej jednostki po tym, jak odebrano j pewnemu piratowi podczas starcia, na krtko przed przeniesieniem na Drongar. Wystarczyy krtkie, zrcznie poprowadzone pertraktacje, by admira pozyska j jako swj osobisty statek. Prcz wielu innych zalet, zmodyfikowany Conqueror mia przyjemny dla oka, aerodynamiczny ksztat - wyglda jak mocno wyduona semka. W kocu dlaczego admiralski statek nie miaby prezentowa si piknie? Kontemplowanie urody surroniaskiej maszyny naleao jednak do wiata przyjemnoci. Lecc ku powierzchni planety, admira rozmyla o innej sprawie: o kredytach, a cilej mwic o tym, w jaki sposb zgromadzi ich jak najwicej w jak najkrtszym czasie, a w dodatku nie da si zapa. - Prosz o identyfikacj - odezwa si przez gonik operator z republikaskiego stanowiska obrony powietrznej. Bleyd umiechn si. Pytanie musiao pa, cho przecie wszyscy wiedzieli, kto nadlatuje. Profil identyfikacyjny lichtugi by wyjtkowy; w promieniu dwudziestu parsekw nie byo niczego, co przypominaoby go choby w niewielkim stopniu. - Tu admira Bleyd - odpowiedzia krtko. - Inspekcja z pokadu fregaty MedStar Dziewitnacie - doda, po czym wyrecytowa aktualnie obowizujcy kod, na jego rozkaz zmieniany codziennie. Nastpia chwila ciszy, podczas ktrej oficer dyurny udawa, e sprawdza, czy jego dowdca nie jest podym separatyst szykujcym si do podstpnego bombardowania nieszczsnej jednostki Rimsu, ulokowanej pord bagien. - Wszystko w porzdku, sir - odezwa si w kocu. - Prosz ldowa w wyznaczonym sektorze. Witamy, panie admirale. Bleyd wyczy komunikator bez odpowiedzi. Kiedy gbiej si nad tym zastanowi, doszed do wniosku, e jednak nie chodzi o pienidze jako takie, cho i one na pewnym poziomie byy kuszcym celem. Nie, liczyo si przede wszystkim odzyskanie honoru, prestiu, naprawienie za - a do zrealizowania takich planw konieczne byo bankowe konto pene kredytw. Admira zdoa ju odoy niema sumk, wystarczajc, by przy odpowiednim zarzdzaniu funduszami przey godnie reszt swoich dni. Lecz nie komfortowa emerytura bya jego celem, tylko co znacznie waniejszego. Celem by honor. W caej sprawie by te element zemsty. Naleao rozprawi si z pewnymi istotami, wyrwna stare rachunki i da pocztek nowej dynastii. Bleyd musia poszuka partnerki, polubi j, spodzi potomstwo i dopilnowa, eby jego crkom i synom fortuna zagwarantowaa odpowiedni pozycj w galaktyce. Wojna musiaa przecie kiedy dobiec koca. Republika musiaa zwyciy - admira nie wyobraa sobie, by mogo by inaczej - a ycie prdzej czy pniej powinno potoczy si dawnym torem. Galaktyka pokoju, w ktrej dobrze sytuowani mog bez problemu pomnaa swj majtek, wydawaa si czym oczywistym. Nikt przy zdrowych

118 zmysach nie pragn wojny, chyba e miaa suy czyim osobistym celom. W dobie galaktycznego konfliktu mona przecie zdoby fortun i wadz - wanie to interesowao teraz Bleyda, to chcia zapewni swoim potomkom. Nie wtpi, e osignie cel. Zrealizowanie go nie byo moe atwe, ale Sakiyanin czu, e jest wystarczajco inteligentny i pomysowy. Wci mg odkada dla siebie niewielkie iloci boty. Musia jedynie zerwa kontakty z Czarnym Socem - kradzie na wielk skal bya zbyt niebezpieczna. Na pokadzie jednostki tak duej jak MedStar mg bez trudu przechowywa cenny adaptogen, zwaszcza w blokach karbonitu udajcych co zupenie innego; mg te, gdyby tylko chcia, osobicie dostarczy bot w cywilizowane strony. Prawdziwa zawarto blokw nigdy nie zostaaby ujawniona w manifecie, nikt nie wiedzia o jej istnieniu, a z czasem stawaaby si coraz cenniejsza. Tysic kilogramw boty nadajcej si do celw leczniczych, zmagazynowane w dyskretnym miejscu, ju wkrtce mogo osign warto wielu milionw kredytw. Sprytny admira mg jednak zrobi co wicej, by przyspieszy wzrost swej fortuny. Systemy medyczne niezbdne w kadym Rimsu mona byo zamawia podwjnie, a te nadliczbowe kierowa dyskretnie ku wiatom bdcym w duej potrzebie, wymieniajc je na co rwnie cennego, a atwiejszego do ukrycia powiedzmy wartociowe metale czy kamienie szlachetne. Androidy medyczne pierwszej klasy, gdyby trafiy na przykad na planety dalekiego pogranicza, byy warte w kredytach tyle, ile wayy. Nawet kopia specjalistycznego programu komputerowego, takiego jak ten, ktry sterowa systemami operacyjnymi fregaty MedStar, bya cennym dobrem, jeli tylko trafiaa w rce waciwego klienta. Ile skpo zaludnionych wiatw chciaoby mie taki program w swoich szpitalach, za odpowiedni cen, bez zbdnych pyta? Poszycie statku zagbiajcego si w atmosfer zaczo si rozgrzewa. Sensory natychmiast wykryy zmian i dostosoway do nowych warunkw wydajno systemu podtrzymania ycia. Ju tylko kilka minut lotu dzielio Bleyda od naziemnej centrali placwek medycznych, tradycyjnie nazywanej Rimsu Jeden. W cigu ostatniej doby nie byo w tym kwadrancie adnych walk, tote admira nie spodziewa si problemw. Od czasu do czasu zdarzao si, e jaki pilot Konfederacji prbowa ataku samobjczego bo zarodniki nie pozwoliyby mu na powrt do bazy - prowadzc pojazd w stref, lotw kontrolowan przez Republik. Bleyd nigdy nie dowiadczy czego takiego, ale i tak mg czu si bezpiecznie, bo lichtuga bya wyposaona w par sprzonych dzia jonowych oraz dziaka laserowe, ktre mg obsugiwa z kabiny. Czasem nawet marzy w duchu, by zaatakoway go myliwce separatystw, bo wtedy mgby pokaza wszystkim, e nie jest bubkiem w admiralskim mundurze, nigdy jednak nie pojawia si taka sposobno. Szkoda, pomyla. - Tu Kontrola Lotw. Za trzydzieci sekund przejmujemy kontrol nad statkiem, prosz pana. Bleyd mimowolnie skin gow. - Przyjem, Kontrola Lotw.

Medstar I Chirurdzy Polowi

119

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

120

Wola ldowa osobicie, ale nie przewidywaa tego standardowa procedura, on za, admira Tarnese Bleyd, nie zamierza stawia na szali przyszoci swojego rodu tylko po to, by zaspokoi wybujae ego czym tak nieznaczcym jak popis sprawnego pilotau. Niech wylduj za niego. Ma przecie na oku grubszego zwierza...

ROZDZIA

22
Bleyd lubi wprowadza do swoich inspekcji elementy zaskoczenia. Czasem trzyma si tylko jednego sektora planety, kiedy indziej za decydowa si na podr po caym regionie. Podczas jednej inspekcji mg odwiedza kolejne Rimsu wedug rosncej numeracji, podczas innej tylko parzyste albo nieparzyste. Istniao dwanacie baz ratownictwa medycznego - po jednej na kady z wanych frontw - rozrzuconych na wielkiej poaci Tanlassy. Nie sposb byo odwiedzi wszystkich obozw podczas jednej wizyty, chyba e Bleyd miaby ochot spdzi na planecie okrgy miesic w nieustannej podry. Mobilne Republikaskie Jednostki Chirurgiczne, zwane potocznie Rimsu, byy teoretycznie zdolne do szybkiej zmiany lokalizacji, na przykad po to, by unikn zagroenia albo by nady za zmianami linii frontu. W praktyce jednak po rozoeniu obozu szpitale pozostaway w jednym miejscu caymi tygodniami, a nawet miesicami. Niektre tkwiy na tym samym skrawku bagna od pocztku, odkd tylko zwieziono sprzt na powierzchni planety. Rimsu nie rniy si zbytnio midzy sob; w kocu wszystkie suyy temu samemu celowi - remontowaniu i serwisowaniu armii onierzy klonw, gdyby co zagraao jej fizycznemu bytowi. W gruncie rzeczy sposb prowadzenia inspekcji nie mia adnego znaczenia. Obojtnie jaki wariant admira wybra, wie o jego planach docieraa do obozwszpitali na dugo przed jego przybyciem. Niektrzy dowdcy lubili niezapowiedziane wizyty, ale dla Bleyda czynnik zaskoczenia nie by specjalnie podany. Nie szuka przecie przykrych niespodzianek, problemw, z ktrymi musiaby si upora. Dopki nikt nie schrzani swojej roboty w sposb oczywisty, admira nie musia si obawia si o codzienne funkcjonowanie szpitali. Podrujc migaczem, ktry wiz go wanie z polowego portu kosmicznego w kierunku kolejnego szpitala - Rimsu Siedem - Bleyd obserwowa czerwonawe kropki zarodnikw, ktre obijay si o transpastalow owiewk pojazdu. Cho na poziomie ziemi organiczne drobiny byy znacznie mniej niebezpieczne ni w wyszych warstwach atmosfery, lot z otwart kabin nie byby najlepszym pomysem. Obz by ju niedaleko; w szybkim tempie pokonali mniej wicej dwustukilometrow tras z ldowiska, nad bagnami i podmokymi kami. Pilotem migacza by - o dziwo - mody, czwororki Myneyrsh. Wikszo przedstawicieli tej

Michael Reaves, Steve Perry 121 rasy ywia niech do zdobyczy techniki i Bleyd mia powody sdzi, e rwnie nieufnie traktowali rwnie pojazdy repulsorowe, takie jak ten. Pilot by uzbrojony w standardowy blaster, ktry lea teraz na fotelu obok, lecz admira by niemal pewny, e w razie potrzeby onierz signby najpierw po wielki n z zba garrala, ktry nosi w pochwie przywizanej rzemieniami do przezroczystego, niebieskawego uda. Stare przysowie Myneyrshw mwio: W nou nigdy nie zabraknie amunicji. Bleyd doskonale rozumia to podejcie. - Rimsu Siedem, panie admirale - odezwa si pilot. Bleyd skin gow. By ju w tej placwce, cho od tamtej wizyty mino co najmniej kilka miesicy. Wygldaa dokadnie tak samo jak pozostae; tylko pooenie geograficzne i malowida na cianach budynkw rniy j od innych. A take to, e wanie tutaj urzdowa partner admiraa w ciemnych interesach, Hutt imieniem Filba... Zbliyli si do granicy obozu i na spotkanie wyszed im wartownik. Po chwili minli bojow tarcz ochronn - pole zaprojektowano tak, by otaczao niewidzialnym parasolem cay szpital, powstrzymujc szybko poruszajce si pociski oraz wysokoenergetyczne wizki promieni gamma czy X, a jednoczenie przepuszczao fale radiowe oraz wiato w pamie widzialnym. Niestety, upa, deszcz, zarodniki i insekty byway niekiedy zbyt powolne i uparcie przedostaway si przez osmotyczn tarcz. Bleyd przywita si z dowdc szpitala, pukownikiem DArcem Vaetesem; przy okazji wymienili wizank cakowicie zbdnych, nic nieznaczcych komplementw i komentarzy. Spacerujc po obozie, admira sucha podwadnego najwyej jednym uchem. Zna Vaetesa i wiedzia, e pukownik umie utrzyma porzdek w podlegym mu oddziale. Byby doprawdy zaskoczony, gdyby w Rimsu Siedem dziao si co niewaciwego. Kiedy mijali mes i kantyn w drodze do gwnej sali operacyjnej, Bleyd dostrzeg w odlegoci jakich dwudziestu metrw umiechnitego mczyzn, ktry odpoczywa oparty plecami o pie ykodrzewu. Admira poczu zimny dreszcz; z pozornie dobrotliwej twarzy nieznajomego emanowao co gronego. I cho nie byo to nic konkretnego, nie pojawi si najmniejszy nawet gest lekcewaenia, to jednak sia umiechnitego mczyzny wydawaa si oczywista. By wojownikiem, nie tylko onierzem. Pogodnym zabjc, ktry wiedzia, kim jest, i by z tego dumny. Bleyd przystan. - Kto to jest? Vaetes obejrza si: - Phow Ji, instruktor walki wrcz z Bunduki - wyjani. - Dziki jego wiczeniom jestem w lepszej formie, ni chciabym by. - Ach tak. To wszystko wyjaniao. Bleyd wiedzia, kogo ma przed sob. Jak kady dobry myliwy, lubi zna drapiecw przebywajcych na jego terytorium. Opowieci o Ji podroway przez galaktyk szybciej ni on sam; dane na jego temat byy w systemie wyrnione stosownym znacznikiem. Odkd mistrz walki pojawi si na Drongarze,

122 zdy dooy to i owo do swojej reputacji. Krya plotka o holonagraniu, na ktrym Ji w pojedynk rozprawia si z trzema napastnikami. Bleyd miaby wielk ochot obejrze takie widowisko. - Przywitajmy si z nim - powiedzia, zwracajc si do Vaetesa. Gdy ruszyli w stron Ji, admira zauway z niejakim rozbawieniem, e nozdrza wojownika rozszerzyy si nieznacznie, a w jego swobodnej dotd pozie pojawio si napicie. Umiechn si lekko. By moe przyczyn zmiany w zachowaniu bya ranga dowdcy, ale admira wtpi w takie pobudki. Z historii suby Phowa Ji wynikao, e nie okazywa specjalnego szacunku przeoonym. Bleyd by raczej skonny przypuszcza, e mistrz walki wrcz rozpoznaje w nim to, czym sam zwrci na siebie uwag; aur potencjalnie niebezpiecznego przeciwnika. Phow bez popiechu przyj postaw zasadnicz. - Spocznij, poruczniku Ji. - Wedle rozkazu, panie admirale. - Wojownik rozluni si nieco, lekko ugi kolana i niemal niezauwaalnie poruszy ramionami. Szykuje si do akcji, pomyla Bleyd. Doskonale! Kto taki mgby bez wysiku rozprawi si z dwudziestoma takimi zbirami Czarnego Soca, jak ten, ktrego wyekspediowaem na orbit. - Pan mnie zna? - spyta Ji. - Naturalnie. Syszaem, e jest pan... dobrym wojownikiem. Ton gosu i krtkie wahanie w poowie zdania wystarczyy, by nada tej odpowiedzi dwuznaczno, ktra moga - ale nie musiaa - by oznak sarkazmu. Sowa admiraa mogy rwnie dobrze nie znaczy nic, jak i by celow obelg. Nikt nie by pewny intencji Bleyda. Przez sekund mierzyli si wzajemnie chodnym, taksujcym spojrzeniem. - Wystarczajco dobrym, by pokona kadego przeciwnika na tej planecie, panie admirale - odpar w kocu Ji. Bleyd powstrzyma si, cho mia wielk ochot wyszczerzy ky w umiechu. Mistrz z Bunduki by bezczelny, a jego komentarz stanowi jawne wyzwanie. Dawniej, gdy by znacznie modszy, Sakiyanin zapewne zrzuciby kurtk i natychmiast stan do walki, syszc tak odpowied. Teraz te mia na to ochot, w dodatku czu, e Ji o tym wie i e rwnie jest gotowy. Trzy powody sprawiy, e Bleyd nie zaatakowa Phowa Ji, ktry sta przed nim i caym sob prowokowa do starcia. Po pierwsze, by admiraem floty i wdawanie si w bijatyk porodku obozu byo poniej godnoci oficera. Gdyby miao doj do walki, to wycznie za zamknitymi drzwiami, w bardziej ustronnym miejscu. Po drugie, przywrcenie honoru rodzinie byo nadal nadrzdnym celem ycia Tarnese Bleyda. Fizyczne starcie z oficerem niszym rang - bez wzgldu na powd konfliktu - mogoby przycign niepodane zainteresowanie gry. Admira wola wic nie ryzykowa. Po trzecie - a powd ten zaakceptowa w duchu z najwikszym trudem - wcale nie by taki pewny, czy zdoaby pokona Phowa Ji w uczciwej walce. Bez wtpienia by silniejszy i szybszy, ale czowiek, ktry sta naprzeciwko niego, to mistrz walki wrcz,

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 123 a jego umiejtnoci sprawdziy si w dziesitkach pojedynkw, z ktrych wiele zakoczyo si mierci przeciwnikw. Wzrost, sia i szybko miay bez wtpienia wielkie znaczenie, lecz znakomite umiejtnoci techniczne rywala mogy zniwelowa t przewag. Gdy walczyy ze sob dwa dorose szablozby, zarwno zwycizca, jak i pokonany odchodzili broczc krwi, i czasem naprawd trudno byo orzec, ktry tak naprawd wygra. Bleyd jako drapieca by gotw postawi ycie na szali, lecz mdrzy zabjcy robili to tylko wtedy, gdy nagroda bya warta ryzyka. Moliwo chepienia si zwycistwem nad mistrzem ters ksi nie kwalifikowaa si do tej kategorii nagrd - a przynajmniej nie w tym miejscu i nie w tym czasie. A gdyby tak, pomyla Bleyd, wypuci Phowa Ji do lasu deszczowego i zapolowa na niego? Czu, e miaby wtedy przewag, ale ta prba wcale nie musiaa zakoczy si dla niego zwycistwem. Ryzyko dodaoby smaku przygodzie, to pewne... lecz niestety w tej chwili mg o niej tylko pomarzy. - Chtnie zobaczybym pana kiedy w akcji - powiedzia. Ji skin gow, nie przerywajc kontaktu wzrokowego. Bleyd nie mia wtpliwoci, e porucznik rozumie: admira nie wycofuje si, a jedynie odkada na pniej ewentualn konfrontacj. - Ja rwnie, panie admirale. Stali tak jeszcze przez par sekund, wpatrujc si w siebie bez mrugnicia okiem. Wreszcie Bleyd odwrci si w stron Vaetesa. - Mia mi pan pokaza gwn sal operacyjn, pukowniku. Spodziewam si te, e dowdcy jednostek liniowych bd chcieli zaprezentowa swoich onierzy. W taki upa pewnie zaczyna im by gorco. Vaetes, ktry do tej pory milcza z do obojtn min, zachowujc peen szacunku dystans wobec dziwnego interludium w wizytacji, odpowiedzia natychmiast: - Tdy prosz, panie admirale. Bleyd czu na plecach spojrzenie Phowa Ji, kiedy oddalali si od drzewa. Szkoda, pomyla, ale z drugiej strony prawd jest, e owca, ktremu brakuje cierpliwoci, zwykle chodzi godny. Nadarzy si inna okazja. Oglnie jednak epizod z Ji wprawi go w dobry humor - nic tak nie poprawiao krenia, jak wiadomo bliskoci niebezpiecznego drapienika. Entuzjazm admiraa osab nieco pod wpywem myli o innych, cokolwiek niesmacznych sprawach, ktrymi naleao zaj si podczas wizyty w tym Rimsu. C, pomyla, taka dola dowdcy...

Nadszed czas. Den wiedzia, e nie bdzie lepszej okazji do zastawienia puapki na Filb ni przybycie admiraa odpowiedzialnego za funkcjonowanie wszystkich Rimsu na Drongar. Sama myl o wywleczeniu na wiato dzienne wszystkich wystpkw huttaskiego zodzieja - defraudacji, lichwy i niezliczonych innych przestpstw, ktre Sullustanin odkry w cigu ostatnich kilku tygodni, zarwno dziki wieciom z HoloNetu, jak i umiejtnie poprowadzonym rozmowom z personelem szpitala (a

124 wszystko to pod samym nosem admiraa Bleyda!) - napawaa go zachwytem. Czy mogo mu si przydarzy co bardziej satysfakcjonujcego? Zadanie nie byo przecie atwe. Trop okaza si bardziej krty ni lad luzu na ziemi po Hutcie, ktry zdecydowanie przesadzi z konsumpcj trunkw w kantynie. Najcenniejsze wiadectwo oskarenia pochodzio od pewnej osoby z personelu medycznego, ktra miaa wujka pracujcego po drugiej stronie linii zaopatrzenia. Wedug danych, ktre uzyskaa od niego, dwa miesice wczeniej Filba by zamieszany w skierowanie piciuset hektolitrw Antyceptyny-D wprost do adowni frachtowca wasnoci handlarzy operujcych na czarnym rynku. By moe nie byy to zbyt mocne dowody, a Filba mia do rozumu, by nie korzysta dwa razy z tego samego rda towaru, ale wraz z innymi szczegami, do ktrych dotar Den, tworzyy wystarczajco mocne oskarenie, by pogry Hutta raz na zawsze. Den wycign si na leance, umiechnity szeroko. Zemsta jest sodka, pomyla. Goniki hiperdwikowe rozbrzmiay nagle pierwszymi taktami hymnu Republiki - jak zawsze, gdy w obozie pojawia si wysoki stopniem oficer lub wany dygnitarz. Den, jako cywil, oczywicie nie mia obowizku biec mu na spotkanie, ale nie widzia powodu, by zrezygnowa z tak uprzejmego gestu. Do tej pory tylko raz rozmawia chwil z Sakiyaninem, na krtko przed ldowaniem na Drongar. To, co usysza w obozie, utwierdzio go w przekonaniu, e admira Bleyd jest osobistoci powszechnie szanowan. Umia prowadzi podlege mu jednostki siln rk; nikt te nie odmawia mu osobistej odwagi, dumy i honoru. Den nie zna si specjalnie na kulturze mieszkacw Saki, ale wiedzia, e tamtejsze spoeczestwo oparte jest na skomplikowanej strukturze rodzinno-politycznej, w ktrej honor, godno i szacunek odgryway wielk rol - do tego stopnia, e istniay liczne nazwy opisujce rozmaite rodzaje tych przymiotw. Sullustanin wyszed z namiotu i zamruga gwatownie, jak zawsze uderzony fal wilgotnego i gorcego powietrza. Zobaczy oficerw, onierzy i personel medyczny, stojcych w szyku, gotowych do inspekcji. Kohorta klonw staa osobno, w byszczcych biao-czarnych strojach - wszyscy jednego wzrostu, identycznej budowy, wypreni na baczno w szeregach idealnie prostych, niemal co do milimetra. Po co kto chcia wizytowa jednostk klonw, tego Den nie umia poj. Widziae jednego, to jakby zobaczy wszystkie, pomyla. Admira Bleyd stan wanie naprzeciwko nich. Prezentowa si imponujco wysoki i szczupy, w nienagannie wyprasowanym, szarym mundurze (Den by pewien, e oficer dokona tej sztuki, nie uywajc generatora pola antystatycznego). Nawet zagniecenia maj do rozumu, pomyla reporter, eby trzyma si z dala od munduru admiraa. Ciemna, ysa gowa lnia w socu; gboki brz skry przywodzi na myl lnienie owadziego pancerza. Den nie zauway na twarzy admiraa ani kropli potu. Moe Sakiyanie si nie poc, pomyla. A moe tylko admira Bleyd? Podszed bliej do linii oficerw i zobaczy Filb. Nieatwo go przegapi, pomyla, skoro wyglda jak kosmiczny glut wysmarkany przez olbrzyma. Hutt by

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 125 tego dnia wyjtkowo olizgy od luzu, a na jego tawej skrze pojawia si nowa kolekcja plam i przebarwie. Jeszcze nie wiesz, czym jest cierpienie, w duchu obieca Den gigantycznemu miczakowi. Ta planeta ma przynajmniej atmosfer, cho trzeba przyzna, e wyjtkowo mierdzc. W przeciwiestwie do asteroidy, na ktrej znajduje si twoje przysze mieszkanie: wizienie. Tam bdziesz mg si gapi jedynie na nagie skay... Sullustanin uzna, e najlepsz chwil na rzucenie bomby, jak miay by zebrane przez niego informacje, bdzie obchd szpitala - oczywicie pod warunkiem, e Filba nie pojawi si w pobliu. Prbowa wyobrazi sobie min Hutta, kiedy przyjd po niego andarmi. Den chcia mu zapaci nie tylko za niedawne traktowanie. Z winy Filby omal nie zgin na Jabiim. Tak, Huttowi szykowao si od dawna, a jednak... Dhur stwierdzi nieomal z przeraeniem, e jeszcze si waha. Mikniesz, stary, powiedzia sobie w duchu. Tracisz pazur. To pewnie przez ten upa. Musisz jak najszybciej zabra si z tej planety. I wtedy zobaczy, e admira zatrzyma si na krtk chwil, gdy przechodzi obok Filby. Sakiyanin i Hutt wymienili szybkie spojrzenie, waciwie niezauwaalne dla kogo, komu obce byy niuanse dziennikarstwa ledczego i reporterskie dowiadczenie nabywane przez lata. Ale Den zauway. Intrygujce, pomyla. I cho mia wiadomo, e by moe prbuje wyczyta w tym jednym spojrzeniu informacje, ktrych wcale tam nie byo, to jednak implikacje tego epizodu byy... niepokojce. Den by gotw postawi swoje gogle na to, e jakie sprawy czyy Hutta z Sakiyaninem. byoby to, delikatnie mwic, wielce nieortodoksyjne zachowanie. O czym admira floty mg rozmawia z sierantem z kwatermistrzostwa? Naprawd wiele treci mona byo wpisa w t jedn, niemal niezauwaaln wymian spojrze. W rzeczywistoci w oczach Bleyda moga widnie jedynie pogarda dla Huttw jako gatunku, ale Den Dhur zna si na rzeczy, a ycie nauczyo go ufa reporterskiemu instynktowi - jak cenn by on rzecz, wiedzia tylko sam Stwrca. Im duej Sullustanin zastanawia si nad tym, czego by wiadkiem, tym wikszy dostrzega w tym sens. Wgryz si przecie w sprawki Filby na tyle gboko, by dostrzec rzecz oczywist: Hutt nie mg samotnie prowadzi czarnorynkowej dziaalnoci na tak skal. Musia mie pomocnika na grze. Teraz Den wiedzia, kim jest ten pomocnik. I w jednej chwili zrewidowa swoje plany. Wyglda na to, pomyla, e nie opowiem dzi admiraowi o twoich machlojkach, ty torbo luzu. Na pewno nie zrobi tego, pki nie dowiem si czego wicej o udziale Bleyda w caym przedsiwziciu. Zgnilizna siga wyej, ni si spodziewaem. Dhur wiedzia, e popeni bd, jeli poleci do admiraa i zacznie zwierzenia na temat wykrocze Filby. Bleyd nalea do osb, ktrym nie trzeba wielkiej zachty, by skaza kogo na mier. Tylko mi nie mw, e jeste zaskoczony, usysza drwicy szept wasnego umysu.

126 Admira pozwoli onierzom i personelowi medycznemu rozej si do zaj. Pukownik Vaetes, w towarzystwie kapitanw Vondara i Yanta, doczy do Bleyda, by oprowadzi go po gwnej sali operacyjnej. Dhur by pewien, e prdzej czy pniej admira znajdzie chwil, by zamieni z Filb kilka sw na osobnoci. Przyrzek sobie w duchu, e nie bd w tym momencie tak bardzo samotni, jak by sobie tego yczyli.

Medstar I Chirurdzy Polowi

127

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

23
Powrciwszy do swojej kwatery, Den wyj spod koi niewielkie pudeko, przycisn palec do czytnika zamka i otworzy pokrywk. Nadszed czas, by sign po najcisze armaty - cho w tym przypadku bro, ktr chcia si posuy, bya najmniejsza z moliwych. Bya te nader skuteczna, cho zamiast lufy miaa jedynie obiektyw. Den unis malekie urzdzenie na wysoko oczu i spojrza na nie z podziwem. Bya to minikamera szpiegowska, udajca latajcego owada, a zwana ksiycow m. Niepozorna, ledwie zakrywaa czubek jego kciuka, za to biomimetyczne ksztaty pozwalay jej lata niepostrzeenie i przekazywa operatorowi obraz i dwik nawet z odlegoci dziesiciu kilometrw. Dhur uywa jej ju kilka razy. Miaa wbudowany najnowoczeniejszy zaguszacz, ktry niwelowa dziaanie pl motajcych, sensorw i wszelkich innych ochronnych urzdze elektromagnetycznych, ktrych mogli uywa Bleyd i Filba. Zreszt, baza bya tak intensywnie nkana przez chmary insektw, e jeden dodatkowy okaz z pewnoci nie mg wzbudzi niczyjego zainteresowania. Ksiycowa ma kosztowaa Dhura trzymiesiczne wynagrodzenie, ale zarobia na siebie ju po pierwszej misji, gdy przygotowywa materia o przemytnikach z Dzikiej Przestrzeni. - Le, malestwo - mrukn, uruchamiajc aparat. Ksiycowa ma wyfruna przez otwarte drzwi i znikna w oddali, a Den naoy na gow zestaw do wirtualnego sterowania. Pozwoli sobie na chwil przyjemnoci ze swobodnego fruwania - skierowa minikamer wysoko ponad obz, by popatrze na panoram bagien, po czym mign lotem nurkowym obok jednego z klonw. Wreszcie wyrwna lot i poprowadzi mechaniczn m ku domenie Filby. Drzwi byy zamknite, ale nie brakowao szczelin w miejscach, gdzie rozgrzana upaem plastal powinna styka si z durastopow ocienic. Wprowadzi minikamer w jedn z nich. W sam por - Bleyd by ju w rodku i sta naprzeciwko Hutta. Sdzc po marsowych minach obu, Dhur nie spodziewa si, by zamierzali wymieni si fotografiami swoich dzieci. Skierowa m w stron pobliskiej pki i wyldowa.

128 Jak brzmiao to stare przysowie Kubazw? Chciabym by brzeczyukiem na cianie...? Filba najwyraniej przygotowa si do tej konfrontacji, pochaniajc prawie ca baryk czego, co wygldao na alderaaskie piwo. Jego skra miaa charakterystyczny, gumowaty poysk; wanie po tym mona byo pozna podpitego Hutta. Tymczasem Bleyd nie wyglda na odurzonego, chyba e uzna za prawdziwe okrelenie pijany wciekoci. Przemawia cichym, monotonnym gosem, ale wydawa si przy tym - przynajmniej zdaniem Dena - e gotw jest do posiekania Filby na kawaki. Den pokrci sterownikiem, by wzmocni sygna audio. - ...i sytuacja jest teraz zbyt napita - cedzi przez zby Sakiyanin. - Nie chc, eby Czarne Soce odezwao si do mnie zbyt szybko. Dopki nie przyschnie sprawa z ich zaginionym emisariuszem, musimy si przyczai. - atwo ci mwi - zahucza Hutt. - Twoja mara zysku jest znacznie wysza od mojej. - ykn potny haust piwa. Jego cielsko zdawao si pka w szwach, ale najwyraniej by jeszcze daleki od napenienia odka. - Ja bior na siebie cae ryzyko, a ty zbierasz cay... - Nie bdzie adnych zyskw, dla adnego z nas, jeli Czarne Soce wkroczy do akcji, spasiony imbecylu! Rozumiaby to, gdyby mia w tym caym sadle chocia strzp mzgu. - Obelgi - prychn Filba, machajc smtnie dzbankiem. - Tylko tyle przypada mi w udziale. A przecie zasuguj na co wicej za to, co robi. Zasuguj na... Bleyd w jednej chwili znalaz si przy Hutcie i zawis u jego garda. Ruch by tak szybki, e kamera ksiycowej my zarejestrowaa tylko rozmazan smug skaczcej postaci. - Zasugujesz - sykn Sakiyanin - na gruntowne przemeblowanie flakw, ty bagienny... Admira umilk znienacka. Oczy Filby stay si nagle jeszcze wiksze i bardziej wybauszone ni zwykle. Niewiarygodnie szerokie usta rozchyliy si i zamkny, jakby Hutt prbowa zaczerpn powietrza albo co powiedzie - tak czy inaczej, bezskutecznie. Nieproporcjonalnie mae ramiona zatrzepotay w panice, a dzbanek wylizn si ze sabncej doni i z hukiem roztrzaska na pododze. Filba szarpn si do przodu, unoszc w gr coraz duszy odcinek cielska, tak i wreszcie wydawao si, e nie zdoa utrzyma rwnowagi. Zakoysa si niczym ctkowana wiea tuszczu i luzu i nagle run na posadzk z gonym omotem. Bleyd musia uskoczy, by nie da si zmiady. Upadek potnej masy wstrzsn caym budynkiem; wibracje omal nie zepchny ksiycowej my z pki. Na Stwrc, on zemdla! Albo jeszcze gorzej, pomyla Den. Patrzy na to wszystko i nie wierzy wasnym oczom, a cilej fotoreceptorom ksiycowej my. Co tam si dziao? Czyby admira przestraszy Filb tak skutecznie, e ten dosta ataku serca - lub analogicznego organu, bo jako trudno byo uwierzy, by kto taki jak Hutt mia serce - na sam myl o walce?

Medstar I Chirurdzy Polowi

129

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

130

Bleyd pochyli si nad nieruchomym ciaem. Dotkn plecw Filby, zapewne szukajc pulsu. Po chwili odwrci si w stron rozbitego dzbanka, unis skorup i powcha jej zawarto. Na jego twarzy pojawi si osobliwy wyraz - po trosze zrozumienia, gniewu i zaskoczenia. Przez chwil Sakiyanm sta nieruchomo, a potem ze zoci cisn odamkiem o cian, rozbijajc go na jeszcze drobniejsze fragmenty. Odezwa si sygna u drzwi wejciowych, a zaraz potem stumiony rumor i niespokojne gosy. Upadek Filby by zapewne syszalny w caej okolicy; Den nie byby zdziwiony, gdyby wstrzs odczuli nawet separatyci. Bleyd odwrci siew stron wyjcia, wygadzi mundur, sprawdzi, czy wszystkie ordery wisz idealnie prosto i w kocu otworzy drzwi. Den Dhur wiedzia, e pora si oddali. Ksiycowa ma bya niewidzialna dla wikszoci zwykych detektorw, ale nie wtpi, e lada chwila w biurze Filby pojawi si technicy ze sprztem, ktry usyszaby nawet elektron przeskakujcy z powoki na powok. Dlatego uruchomi napd minikamery i pokierowa ni wprost ku drzwiom, w ktrych pojawiy si ju zaciekawione i zszokowane twarze gapiw... Nagle przed obiektywem migna do. Jej ruch by tak szybki, jakby pojawia si dosownie znikd. Sullustanin jkn mimo woli, gdy obraz przekazywany przez kamer uleg gwatownej zmianie. Ksiycowa ma znalaza si znienacka tu przed obliczem Bleyda. Den mia wraenie, e admira patrzy mu prosto w oczy. Sekund pniej do zacisna si w pi, bysno zwarcie w ukadzie piezoelektrycznym i nastaa ciemno. No, no...

ROZDZIA

24
Barrissa Offee wanie koczya medytacje, gdy usyszaa niedaleki zgiek i rwnoczenie poczua zakcenie Mocy. Opada wolno na podog, rozprostowaa nogi i wstaa. Na zewntrz zobaczya ludzi biegajcych bezadnie tam i z powrotem. To akurat nie byo w bazie niczym niezwykym, ale emocje, ktre odbieraa, nie przypominay tych dobrze znanych, towarzyszcych przygotowaniom do przyjcia nowego transportu rannych. Posza za nimi - i za wikszoci biegncych - by po chwili zobaczy gromad dyskutujcych z oywieniem przed drzwiami biura Filby, ktre miecio si w duym budynku administracyjnym. Wrd rozmawiajcych by Zan Yant. Barrissa podesza bliej i stana obok niego. - Doktorze Yant... - Uzdrowicielka Offee - powita j z umiechem. - Wyglda na to, e wszyscy odczulimy miertelne zejcie Filby, w ten czy inny sposb. - Hutt nie yje? Jak to si stao? - Trudno powiedzie, w kadym razie nagle. Gadaem z jednym z technikw, z ktrym od czasu do czasu grywamy w karty. Podobno wiele wskazuje na to, e Filba zosta otruty. W drzwiach biura pojawi si operator wzka anty grawitacyjnego, na ktrym spoczywa ogromny worek na zwoki, szczelnie zamknity i najwyraniej wypeniony do granic wytrzymaoci. yroskopy i kondensator wzka jczay pod ciarem adunku, gdy technik wyprowadza go na zewntrz. - A to, o ile si nie myl, nasz zmary i niezmiernie ciki Filba. Ciekawe, kto ma dzi dyur na oddziale. Ktokolwiek to jest, czeka go nie lada robota. W tym momencie do rozmawiajcych doczy Jos Vondar. Przez chwil spogldali we troje w lad za wzkiem podajcym w stron budynku z sal operacyjn. - Fatalnie - rzuci Jos. Nie wyglda na szczliwego. - Przyjanie si z Filb? - spytaa Barrissa. Jos spojrza na ni nieprzytomnie, wyranie zaskoczony pytaniem.

131

Michael Reaves, Steve Perry

- Filba by ohydnym, nadgorliwym, skpym i niewychowanym spalakiem, ktry wasnej matce umierajcej z pragnienia kazaby wypisa formularz zapotrzebowania na wod. - Chyba powiniene nauczy si bardziej otwarcie wyraa uczucia - rzuci ironicznie Zan. - Wic dlaczego tak si martwisz? - zdziwia si Barrissa. - Bo to ja mam dyur na oddziale nagych wypadkw - odpar ponuro Jos. Szczciarz ze mnie, mam okazj przeprowadzi sekcj Hutta. Wojna si skoczy, zanim go potniemy! I stpi przy tym wszystkie porzdne wibroskalpele, ktre nam zostay. Oczywicie ostatni zostawi, eby podci sobie gardo - doda teatralnym szeptem, pochylajc si do Zana. - Podobno Filba zosta otruty - odpar Zabrak. - Nic mi to nie da i dobrze o tym wiesz. I tak musz go pokroi i zway kady organ, nawet jeli przyczyn zgonu byo samoistne zatrzymanie akcji serca. Chyba bd musia wzi androida mieciark do pomocy. - Spjrz na to z janiejszej strony - zaproponowa Zan. - Moe poddamy go recyklingowi? Zrobimy z niego smar. Wystarczy dla wszystkich androidw chirurgicznych; bd chodzi gadko przez najbliszych kilkaset lat. - To mio, e potraficie obaj zachowa dobry humor w obliczu mierci towarzysza - odezwaa si Barrissa tonem nieco bardziej oficjalnym ni zamierzaa. Po tylu tygodniach spdzonych w Rimsu Siedem przyzwyczaia si do czarnego humoru tutejszych lekarzy, lecz mimo to od czasu do czasu dawaa si zaskoczy. Jos popatrzy na ni i wzruszy ramionami. - mia si, paka, pi albo oszale; oto, jakie mamy opcje w tym obozie. Wybierzesz co zechcesz. Ja tymczasem id; mam gr misa do pokrojenia. - Z tymi sowy chirurg oddali si w kierunku sali operacyjnej, w lad za repulsorowym wzkiem. Kiedy odszed, odezwa si Zan: - Po jakim czasie czowiek dostaje w ko. Musi jako odreagowa. Ja mam swoj muzyk, a Jos broni si sarkazmem. Wszystko jest dobre, byle przetrwa kolejn upaln noc. Barrissa nie odpowiedziaa. Rozumiaa, e racja jest po jego stronie, lecz mimo to... Zan westchn ciko. - Wiesz, czego auj? - Czego? - e wanie usyszaem nowy dowcip o Huttach i nie bd mg opowiedzie go Filbie, eby go wkurzy. Przez moment patrzya ze zdziwieniem na jego weso twarz. Wreszcie umiechna si i pokrcia gow.

132 Jeli nie liczy mierci Filby, byt to wzgldnie cichy dzie. Walki na froncie ustay na jaki czas. Wobec braku medlifterw z rannymi, personel mg raczy si rzadko dowiadczanym luksusem spokoju. Wystarczajc podniet byo dla wszystkich to, co dziao si wok sprawy martwego Hutta. Plotki rozprzestrzeniay si szybciej ni pdy plitoroli. Wykonujc rutynowy obchd oddziau, Barrissa przekonaa si, e nawet pacjenci s na bieco z najnowszymi wymysami. Podsuchaa te rozmow dwch Ugnaughtw: Taa, Hutt wypi trucizn... Samobjstwo, si wie... Szpiegiem by chyba... To Filba wysadzi transportowiec z bot, daj sowo, bracie... Mieli go ju na celowniku, a on zwszy niebezpieczestwo... Czy sam admira Bleyd nie pofatygowa si osobicie, by odwiedzi Hutta na krtko przed jego mierci? Bez wtpienia chcia go przesucha w sprawie nielegalnej dziaalnoci. Bo Filba sprzedawa na lewo bot, przecie to jasne. A ten kurdupel reporter, Dhur? Czy nie uczepi si Hutta jak sleak bagiennej szumowiny? Wszy wok niego, zbiera dowody, a wreszcie Filba, wobec groby aresztowania, wybra trucizn, by unikn sdu wojennego i egzekucji... Plotkom nie byo koca. Barrissa nie prbowaa przekazywa ich dalej i ubogaca; po prostu suchaa, wykonujc swoje obowizki. Jeeli pogoski o samobjstwie byy prawdziwe, mogo to oznacza koniec jej suby na Drongarze. Sprawa zakamuflowanego zodzieja, ktry krad bot, zostaaby zamknita... jeeli naprawd by nim Hutt. Z powtarzanych wok opinii wynikao, e jednak by. Waciwie ilu zodziei mogo dziaa jednoczenie w tak maej placwce? Filba zajmowa si logistyk; mia dostp do surowca i rodkw transportu. Poza tym, cho Barrissa bya daleka od rasistowskich generalizacji, prawd byo to, e Huttowie nie synli w galaktyce z przesadnej uczciwoci i cnoty. Filba wietnie pasowa do przestpczego schematu. Moe nawet zbyt dobrze. Padawanka nie bya pewna jego winy, bowiem Moc wci nie bya spokojna. Co si dziao w jej niewidzialnym polu, lecz Barrissa nie miaa jeszcze wystarczajcych umiejtnoci, by precyzyjnie zinterpretowa subtelne wibracje. Caa sprawa budzia w niej mieszane uczucia. Ta wojna istotnie zmuszaa do silnych reakcji emocjonalnych, a i sama planeta nie naleaa do najprzyjemniejszych; tego padawanka bya pewna. Wszystko to byo jednak czci prby, ciek do uzyskania statusu rycerza Jedi, wic co bdzie, jeli misja zostanie odwoana? Co przyniesie przyszo? Barrissa nie czua strachu - wyszkolenie nie pozwalao jej na odczuwanie zbyt wielu lkw - ale mimo to... bya niespokojna. Co ma by, to bdzie, pomylaa. Nie wszystko zaley ode mnie. Nasta wieczr i szpitalny dyur Barrissy dobieg koca. Postanowia odpuci sobie kolacj i uda si wprost do swojej kabiny. Miaa nadziej, e kolejna sesja cichej medytacji i wicze oddechowych rzuci cho troch wiata na przyczyn tych drobnych, ale uporczywie pojawiajcych si zawirowa Mocy... Nad cichym obozem z wolna zapadaa noc. Niewielu ludzi krcio si po alejkach; wieczorna zmiana ju dawno bya na stanowiskach, a pozostali posilali si, odpoczywali i oddawali najrniejszym zajciom, ktre wypeniay im wolny czas. Dla

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 133 wikszoci oznaczao to pobyt w zamknitych pomieszczeniach, z dala od cuchncego, gorcego powietrza. Zbliajc si do wylotu alejki wiodcej ku jej kwaterze, Barrissa wyczua w mroku czyj obecno. Nikogo nie widziaa, ale sygna w Mocy by silny i jednoznaczny, jak psychiczny odpowiednik dotyku czyjej doni na ramieniu. Zatrzymaa si i powoli przesuna rk ku rkojeci miecza wietlnego. - Nie bdzie potrzebny - odezwa si gos z ciemnoci. - Nie zamierzam zrobi ci krzywdy. Chciabym tylko da ci lekcj pokory. Zdaje si, e w tym jestecie mocni, prawda, Jedi? Phow Ji. Wci nie moga go dostrzec, ale dobrze wiedziaa, gdzie si ukry: niedaleko, ledwie par metrw na prawo, w czarnej jak smoa smudze cienia nieczynnego generatora mocy. Emanowa aur za; by jak pulsujca przeszkoda w gadkim nurcie Mocy. Odpowiedziaa mu cicho i spokojnie. - Dlaczego sdzisz, e jeste waciw osob do udzielania mi lekcji pokory? Phow Ji bezszelestnie wychyn z mroku. - Kto potrafi, uczy. Kto nie potrafi, nawet nie prbuje. - Co za zo. Czego chcesz? - Jak powiedziaem, potrzebujesz lekcji. Ostatnim razem, gdy gawdzilimy, pomoga mi wyldowa na ziemi. Zaskoczya mnie od tyu. Jestem ci winien przysug; bdzie uczciwie, jeli zafunduj ci kpiel botn. Nic powanego, bez amania koci i innych atrakcji. To tylko wiczenie z wzajemnoci, nic wicej. Jeeli twoja Moc moe mnie powstrzyma, to prosz bardzo - Phow rozoy szeroko ramiona w zachcajcym gecie - uyj jej. Nieprawdopodobna megalomania. Ji by absolutnie pewny, e nikt go nie zwyciy. I e jest tak dobry, e bez trudu upokorzy padawank, nie czynic jej krzywdy, co zawsze byo dla wojownika wyzwaniem. Przez moment zastanawiaa si, czy nie zaszczepi w jego umyle podprogowej sugestii, e tak naprawd wcale nie ma ochoty na walk, tylko na powrt do wasnej kwatery i zimny prysznic. Wyczuwaa jednak elazn dyscyplin jego myli; tworzyy zwart gstwin, nieprzeniknion jak sie robaka tkacza. To nie by saby umys, ktrym kto o umiejtnociach padawana mg manipulowa - o ile w ogle by podatny na sugesti. Ji przyj pozycj bojow, stajc na szeroko rozstawionych, mocno ugitych nogach. Unis rce i niedbaym gestem doni przywoa do siebie Barriss. - Chod, Jedi. Zataczymy? Nie powinnam tego robi. Powinnam odmwi i odej. Niech myli, e si boj; co za rnica? Lecz z drugiej strony Phow Ji powinien szanowa Jedi, nawet jeli nie szanowa akurat jej. Nie byo jej przyjemnie sysze, z jak pogard wojownik wymawia nazw Zakonu. Nie ruszya si z miejsca.

134 Nie odrywajc stp od podoa, przeniosa ciar ciaa tak, by lepiej trzyma rwnowag i w kadej chwili mc zrobi krok do przodu lub do tyu. Tego dusznego wieczoru wszystko byo wilgotne, nawet powietrze. Pot nie mia dokd uciec; zbiera si na skrze wielkimi kroplami i cieka po twarzy i szyi Barrissy, po drodze zalewajc oczy, by wreszcie wsikn w ubranie. Ji umiechn si. - Dobre posunicie. Warto mie swobod ruchw, kiedy walczy si z dobrze wyszkolonym przeciwnikiem. Ruszy w prawo, okrajc padawank. Barrissa cofna si nieco, by utrzyma bezpieczny dystans. Pokusa signicia po Moc i uycia jej do pokonania Phowa Ji bya niemal nie do odparcia. Barrissa ani przez chwil nie wtpia, e umiaaby to zrobi. Jeden gest i mistrz ters ksi pofrunby na najblisze drzewo niczym wcieky nietoperz skalny. aden wojownik, choby nie wiem jak silny fizycznie, nie mg przeciwstawi Mocy wasnych mini i zwyciy. Moe padawanka nie moga kontrolowa umysu Ji, ale bez wtpienia potrafiaby zapanowa nad jego ciaem. Tyle wiedziaa na pewno. Gdyby to uczynia, wygraaby bitw. Miaa jednak wiadomo, e tym samym przegraaby wojn. Ji powiedzia przecie, e nie zamierza jej skrzywdzi. Chcia rzuci j w boto, zawstydzi - i tylko tyle. Nie wyczuwaa w nim mroczniejszych, bardziej niebezpiecznych intencji. W tym starciu nie ucierpiaoby nic, poza jej osobist dum; oczywicie wanie o to chodzio Phowowi. Jego si napdow byo pragnienie kontroli, a teraz nade wszystko chcia pokaza, e kontroluje sytuacj w starciu z padawanka. Uycie Mocy w walce z przeciwnikiem, ktry nie stanowi rzeczywistego zagroenia, byoby bdem. Przez cae ycie wkadano jej do gowy t zasad. Moc nie bya etonem, za ktry mona zaszale w sklepie ze sodyczami - tylko dlatego, e si go ma. Nie bya te wycznie broni. Co wic pozostao? Tylko walka o wasnych siach. Barrissa posiada niebagatelne umiejtnoci - jak wszyscy Jedi, odebraa szkolenie w wielu dyscyplinach, i fizycznych, i psychicznych, a jej mistrzowie doskonale wiedzieli, e nie zawsze by waciwy czas na uywanie Mocy. Nawet nie uruchamiajc miecza wietlnego, padawanka bya przeciwnikiem, z ktrym naleao si liczy. Naturalnie nie szkolono jej w samoobronie po to, by umiaa stawi czoo niekwestionowanemu mistrzowi sztuki walki wrcz - w kocu jakie byo prawdopodobiestwo trafienia na takiego przeciwnika? Zwaszcza e przeciwnik nie zamierza powanie jej zrani, a tym bardziej zabi. Innym razem moe by si umiechna na myl o tym. Rachunek prawdopodobiestwa nie mia specjalnego znaczenia, gdy rzeczywisto staa o dwa kroki dalej, gotowa do ataku. Pozostawaa jeszcze jedna opcja: uycie miecza. Ji naturalnie uznaby to za zamanie regu gry. Nie miao to dla Barnssy wielkiego znaczenia; obawiaa si jednak, e widok energetycznego ostrza moe sprowokowa go do gwatownego ataku. Rycerz Jedi, a tym bardziej mistrz, potrafiby powstrzyma go, nie czynic mu krzywdy, lecz

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 135 padawanka nie bya a tak pewna swoich umiejtnoci. Starcie mogoby si skoczy mierci Phowa Ji, a przecie nie chciaa mie go na sumieniu. Wiedziaa ju, e pozostawi mu prawo pierwszego ruchu. Jeeli sdzi, e to ona zaatakuje, to czekao go dugie... Skoczy, w fenomenalnym tempie pokonujc dzielc ich odlego dwch krokw. Barrissa ledwie zdya uskoczy, wykrcajc tuw w lewo, i zablokowa cios tak, e ledwie musn jej rami, zamiast uderzy wprost w splot soneczny. Wycofaa si, trzymajc gard. - Znakomicie - pochwali. - Masz wietny refleks, ale powinna kontratakowa. Sama obrona jest strategi klski. Wiedziaa, e odgrywajc rol nauczyciela, prbuje okaza jej swoj wyszo jakby musia j udowadnia. Ji zacz kry w przeciwnym kierunku, niemal hipnotycznym ruchem unoszc i opuszczajc rce, by przyku jej uwag. Ale rce si nie liczyy. Barrissa wiedziaa, e powinna obserwowa jego stopy, poniewa musia ich uy, by ruszy naprzd, by zrobi krok i zaatakowa. Mg tak wymachiwa rkami choby i do witu; wany by moment, w ktrym porusz si stopy... Zaatakowa ponownie i tym razem, zamiast zej mu z drogi, Barrissa wlizna si pod jego ramiona, wychodzc mu na spotkanie. Opucia si na nogach bardzo nisko, poniej jego rodka cikoci, i wyprowadzia mocne uderzenie w brzuch dokadnie w chwili, gdy jego rce przemkny nad jej gow. Trafia, ale czua si tak, jakby atakowaa cian: minie brzucha Phowa Ji przypominay pokryt bruzdami, plastalow pyt. Odskoczya najszybciej jak umiaa, ale nie do szybko. Poczua uderzenie w lew stron szyi; na tyle mocne, e na moment stana jej przed oczami wielka czerwona plama. Oddalia si o dwa kroki, a Phow Ji odwrci si ku niej. - Bardzo dobrze, padawanko! Nie by to najlepszy cel, ale cios zupenie niezy. Powinna tylko zadawa wicej ni jeden. Pomyl o seriach, o atakach wielokrotnych: gra-d. Bl szyi nie by miy, ale niezbyt silny. Nie odniosa powanej kontuzji. Moc piewaa w niej penym gosem i Barrissa z coraz wikszym trudem opieraa si pokusie jej uycia. Pamitaa nauki mistrzyni: Ciemna Strona zawsze czai si w pobliu, czeka na sposobno, by wyrwa si na wolno. Kto raz si jej podda, nastpnym razem odczuje jej woanie dwukrotnie silniej. Kto odda si ponownie, moe by stracony na zawsze. Lecz przecie tak bardzo chciaa mu pokaza... Chciaa zdj z jego gby ten peen zadowolenia umieszek i zastpi go wyrazem podziwu, zdumienia, nawet... ...Nawet strachu... Kiedy zdaa sobie spraw, e za duo myli, byo ju za pno. Ji ponownie skoczy do ataku i zasypa jej twarz, korpus i biodro seri byskawicznych ciosw otwartymi domi. Ostatniemu uderzeniu towarzyszyo podcicie. Trafiona nog w

136 kostk, Barrissa runa na ziemi. Wilgo, ktr przesycona bya murawa, tylko troch zagodzia impet uderzenia. Cokolwiek miao si wydarzy po tym, jak poderwaa si na rwne nogi i na nowo przyja pozycj obronn, nigdy nie nastpio: w oddali odezwao si a nazbyt znajome buczenie nadlatujcych medlifterw. Ludzie wybiegali ju ze swoich kwater, kierujc si wprost na stanowiska. Ci, ktrzy w ogle dostrzegli Phowa Ji i Barriss Offee, posali w ich stron co najwyej przelotne spojrzenie. - Na dzi chyba skoczylimy - powiedzia Ji. - Udowodniem, co byo do udowodnienia. Barrissa nie odpowiedziaa. Nie dowierzaa sobie. Gniew oblepi j jak gste boto i draa pod jego ciarem. Czua, jak ciemna strona budzi si w niej i szepce o tym, jak dobrze, jak atwo byoby skierowa furi przeciwko temu czowiekowi, sign po miecz wietlny, skoczy naprzd i przeci go na p jednym prostym uderzeniem piewajcej, energetycznej klingi... Phow Ji nie mia pojcia, jak bliski mierci by w tym momencie. Wystarczyby jeden jego niewaciwy ruch, by jej gniew zapon pen moc. Nawet by nie wiedzia, co go zabio, pomylaa Barrissa. Byoby w pewnym sensie sprawiedliwiej - w kocu to zabjca, prawda. Tak, Phow Ji by zabjc, w przeciwiestwie do Barrissy Offee. Bya to jedna z najtrudniejszych chwil w jej yciu, ale... udao si. Zrobia to, co powinna bya zrobi: opara si pokusie Ciemnej Strony. Przegraa bitw, ale wygraa wojn. Tym razem...

Medstar I Chirurdzy Polowi

137

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

25
Admira Bleyd spacerowa. Chd, ktry przebiega mu wzdu krgosupa, dorwnywa lodowatemu zimnu kosmicznej pustki. Tego, e zmiady w palcach miniaturow kamer udajc insekta, poaowa ju sekund pniej. Gdyby j zachowa, mgby przebada dokadnie pami jej systemu sterowania i dowiedzie si, skd przyleciaa. Teraz za wiedzia tylko tyle, e kto szpiegowa - albo jego, albo Filb. Urzdzenie byo tak skonstruowane, e kierujcy nim mg si znajdowa w dowolnym miejscu, nawet dziesi kilometrw od obozu. Moe Czarne Soce miao tu agenta? Moe to kto z zaogi? Z garda Bleyda wyrwa si basowy warkot. Kto otru Filb - potwierdzia to autopsja - a admira nie mia zwyczaju wierzy w takie zbiegi okolicznoci. Kto morduje Hutta i akurat w tym momencie lata w pobliu miniaturowa kamera, ktra wszystko rejestruje. Prawdopodobiestwo takiego przypadku nie byo moe tak wysokie jak szanse na zderzenie Drongara z planetoid w cigu najbliszych piciu minut, ale do podobne. Nie, na pewno istnia jaki zwizek midzy tymi dwoma faktami. Filba naturalnie mia wrogw i moe to jeden z nich wybra akurat t chwil na wyrwnanie starych rachunkw, a przy tym wysa kamer, aby mie pewno, e wszystko przebiega tak, jak to zaplanowa. Ktokolwiek jednak to zrobi, bez wzgldu na przyczyny, mia teraz informacje wskazujce na Hutta i Sakiyanina jako wsplnikw w przestpczym procederze. Z ktrej strony by na to nie patrze, sytuacja nie bya dobra. Bleyd musia ustali, kto kierowa kamer, odnale nagranie i zniszczy je najlepiej razem z autorem, kimkolwiek on by. Do szybko odrzuci tez, e sprawc mg by kto z wrogiej armii. Wydawao mu si mao prawdopodobne, by szpieg separatystw zdoa przenikn do republikaskiego obozu, otru Filb i czym prdzej ukry si gdzie w bagiennym zielsku, eby podziwia rozwj sytuacji za pomoc fruwajcej kamery. Zreszt kogo obchodzio ycie jednostki takiej jak Rimsu Siedem? Tu nie dziao si nic o strategicznym znaczeniu, jeli nie liczy odlotu sporadycznych transportw boty. To prawda, e jeden z nich zosta zniszczony. I cho nie byo adnych dowodw na to, e Filba by winowajc, jego imi pojawiao si we wszystkich plotkach na ten temat.

138 yciorys i natura Hutta nie naleay do wzorowych; o tym wiedzieli niemal wszyscy. Byo to zreszt na rk Bleydowi - mg trzyma Filb w odwodzie na wypadek, gdyby ich wsplne czarnorynkowe machinacje wyszy na jaw. Mg zwali na niego win za wszystko, a nastpnie zaaranowa mu wypadek na krtko przed procesem. Ale teraz... Teraz, kiedy Filby nie byo ju wrd ywych, tym atwiej byoby zrobi z niego Drala ofiarnego, winnego wszelkich przekrtw, ktre zostayby ujawnione. Bleyd zatrzyma si wreszcie z umiechem na ustach. Tak, pomyla, niewykluczone, e nawet dobrze si zoyo. Jak to mwi, nawet zabjcza burza nawadnia ogrd. Jeli jednak operator kamery szpiegowskiej wci przebywa w obozie, jak podejrzewa admira, byaby to bantha zupenie innej maci. Mg on - albo ona czy ono - sprbowa wykorzysta zdobyte informacje przeciwko Bleydowi. Taki obrt spraw byby niedopuszczalny. A zatem myliwy mia dowd na to, e zdobycz istnieje. Bleyd obnay ky. Niech rozpoczn si owy... Den Dhur uda si do miejsca, gdzie zazwyczaj rozpracowywa swoje problemy do kantyny. Lecz nawet tam, w pmroku wntrza, w wilgotnym i cikim powietrzu leniwie mieszanym przez cyrkulatory, opywajcym go niczym gorcy olej, cho mia ochot si napi, ledwie sczy drinka. To nie by dobry moment, aby stpi czujno zmysw i rozumu. Cho i tak niewiele im brakowao w tym klimacie. Filba przeszed do historii, podobnie jak materia Dena - nikt przecie nie zechciaby czyta opowieci o martwym Hutcie, otrutym gdzie na zapomnianej planecie. Masy pragny chleba i igrzysk. Rozpracowanie, schwytanie i ukaranie niebezpiecznego gangstera - to by dobry reporta; takie kawaki nakrcay sprzeda dyskw z wiadomociami. Ale Filba zdychajcy z powodu niewydolnej pompki, albo nawet otruty przez starego wroga, zanim ktokolwiek postawi go przed sdem? To nie by materia, jakiego oczekiwaa publiczno. Tak jak Den Dhur podejrzewa, Bleyd wspuczestniczy w machinacjach Filby. To by surowiec na dziennikarskie arcydzieo, ale Sullustanin mg go wykorzysta dopiero wtedy, gdy oddali si o dobrych pidziesit parsekw od tej planety, bowiem wrogo naprawd wkurzonego, zdeprawowanego i z natury dzikiego admiraa rzadko komu wychodzia na zdrowie. Najgorsze byo to, e Bleyd wiedzia, i kto widzia i sysza wszystko, co wydarzyo si na chwil przed tragicznym powrotem Filby do luzowatych zawiatw, z ktrych kiedy przyby. Trucicielem nie by admira - co do tego Den mia pewno, bo widzia jego reakcj. Nie miao to zreszt wielkiego znaczenia; handlowanie cennym lekiem na czarnym rynku podczas wojny i tak byo zbrodni, za ktr wymierzano kar mierci. Ujawniajc tak spraw, zanim zwieje wczeniej co najmniej poza granice sektora, Den w najlepszym wypadku zniszczyby sobie karier (a i to tylko wtedy, gdyby mia wysoko postawionych przyjaci - a nie mia), w najgorszym za zostaby po cichu zamordowany i wyrzucony w przestrze.

Medstar I Chirurdzy Polowi

139

Michael Reaves, Steve Perry

Pierwsz rzecz, ktr zrobi po tym, jak Bleyd zmiady w doni ksiycow m, byo wrzucenie odbiornika do niszczarki mieci, skd po sprasowaniu trafi wprost na bagna, zatopiony w strumieniu obozowych ciekw. Den kl przy tym w duchu na czym wiat stoi, bo sprzt nie by tani, ale wiedzia, e z ca pewnoci nie jest wart tyle, ile ycie. Poza tym odbiornik bez kamery i tak by praktycznie bezuyteczny. Nagranie dokonane przez ksiycow m - dysk wielkoci paznokcia maego palca - spoczywao ju w bezpiecznym miejscu, przyklejone do wspornika ciany poudniowej kabiny odwieacza, o do powyej zbiornikw katalitycznych. Nie byo to miejsce, w ktrym kto mg natkn si na dysk przypadkiem, a jeli nawet jakim cudem kto by go odkry, to w aden sposb nie zdoaby powiza znaleziska z osob Dena Dhura. Sullustanin bardzo chcia zachowa dowd weryfikujcy jego histori, ale wcale nie mia ochoty by rozstrzelanym przez Bleyda. Tak dugo, jak trzyma gb na kdk, zosta bezpieczny. Admira nie wiedzia, kto go podglda, i nie mg wszcz ledztwa, ktre mogo ujawni jego udzia w nielegalnej dziaalnoci Filby. Problemem byo waciwie tylko to, e Den utkn na duszy czas na malowniczej kuli bota nazywanej Drongarem. Kade nerwowe posunicie mogo teraz skierowa na niego podejrzliwe spojrzenie Bleyda. Jeeli admira szuka operatora kamery - a byo to pewne jak lokata w Pierwszym Banku Coruscant - to kady, kto sprbowaby opuci ten wiat zbyt pospiesznie, mg liczy na skanowanie mzgu. Reporter, z racji swojej profesji, zapewne dowiadczyby jeszcze bardziej wymylnych bada. Den nie mia ochoty, by w jego mzgu grzeba wysoki rang oficer, ktrego ycie zaleao od tego, czy jego zbrodnie zostan ujawnione. Szkoda, myla Sullustanin. Byaby to wietna historia, znacznie lepsza od tej, w ktrej negatywnym bohaterem okazaby si sam Filba. Maluczcy uwielbiaj przecie podziwia upadek wielkich, a zodziejstwo admiraa floty byo spraw takiego kalibru, e przy odpowiedniej obrbce materiau Dhur mg liczy nawet na nagrod Nova. Nieszczni onierze umierajcy na polu chway z powodu braku pewnego leku albo sprztu medycznego, ukradzionego przez admiraa, ktry cichaczem nabija kabz? Biliony czytelnikw wpadyby w ekstaz. I wszyscy zgodnym chrem domagaliby si gowy Bleyda. Gdyby jednak Den zadziaa przedwczenie, mgby skoczy jako nawz, czyli bodaj jedyna rzecz, ktrej ta planeta nie potrzebowaa w wikszej iloci. Nie wspominajc o tym, jak bardzo on sam nie chcia uyni miejscowej gleby. Postanowi zaczeka, szukajc innej historii, ktra usprawiedliwiaby jego obecno na Drongarze i ewentualny odlot. Moe przyda si sprawa Phowa Ji, tego wojownika, ktry zakatowa trzech najemnikw? On te nie wyglda na takiego, z ktrym warto zadziera, ale przynajmniej przed nim, ledwie porucznikiem, mogli go ochroni starsi stopniem. Tak... To powinno wystarczy, by sprawy podgrzay si na maym ogniu, zanim sprbuje da nog z tych bagien. A wtedy gdy ju bdzie gdzie po drugiej stronie Jdra, postara si cign z piedestau admiraa Bleyda, ku uciesze publicznoci.

140 ADMIRA-SPEKULANT SCHWYTANY! WSPLNIK ZBRODNI GINIE W TAJEMNICZYCH OKOLICZNOCIACH! Den umiechn si. Uwielbia chwytliwe nagwki. Pocign solidny yk trunku. Problem si pojawi, problem zosta rozwizany. Kolejne zwycistwo reportera Dena Dhura, ktry nadawa dla pastwa na ywo z Bagna Jasserak, jednego z wielu frontw Wojen Klonw...

Medstar I Chirurdzy Polowi

141

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

26
Zdarzay si podczas medytacji takie chwile, w ktrych Barrissa tracia koncentracj i zelizgiwaa si myl z tu i teraz ku przeszoci, ku wspomnieniom. We wczesnych latach nauki nie bya pewna, czy to dobrze, czy le, a wreszcie nauczya si akceptowa to, czego nie umiaa zmieni. To prawda, e reminiscencje nie suyy nadrzdnemu celowi oczyszczenia umysu, lecz niekiedy przeszo ofiarowaa jej lepszy wgld w sprawy biece - i dlatego nie uciekaa ju przed wspomnieniami. Tak byo i tym razem. Wci niepokoiy j mocne uczucia, ktre towarzyszyy starciu z Phowem Ji poprzedniej nocy. Gdy pami zacza prowadzi j wasn ciek, posza za ni... To by soneczny, ale chodny ranek na Coruscant. Jeszcze przez cay dzie nie planowano w tym sektorze opadw, tote na chodniku wiodcym do parku nie brakowao ludzi i obcych, cho nie byo przesadnego toku. Dotary do rozlegego pasa zieleni wraz z typow mieszank przedstawicieli rozmaitych gatunkw i ras: Nikto, Phindian, Zeltronw, Wookiech, Twilekw... Fascynujcy przegld nieskoczonej rnorodnoci galaktycznych form ycia pyn falami w stron parku Oa. Na Coruscant nie brakowao ferrobetonu i metali - niektrzy uwaali, e byo ich nawet zbyt wiele - tote tu i wdzie ulokowano oazy zieleni, by uatwi spragnionym kontakt z natur. W parku Oa umieszczono ponad trzydzieci odrbnych rodowisk, symulujcych ekosystemy dalekich wiatw, wcznie ze specyficznymi mieszankami atmosfery, nasonecznieniem i grawitacj - i oddzielono je barierami energetycznymi. W pogodny poranek, taki jak ten, wypeniony miechem istot spieszcych na spotkanie z natur we wszelkich moliwych formach ycia i pejzau, Ciemna Strona wydawaa si Barrissie nieskoczenie daleka. I wanie w chwili, gdy ta myl zawitaa w jej gowie - a stay wtedy obie w cieniu czterystuletniego czarnoigowca, o pniu grubym na trzy metry i wysokim na dwiecie - mistrzyni Unduli umiechna si i powiedziaa: - Ciemna Strona zawsze jest blisko, padawanko. Nie dalej ni na jedno uderzenie serca, jedno mrugnicie powiekami. Nieodcznie towarzyszy Jasnej Stronie Mocy, oddzielona granic nie grubsz ni wos. Czeka, by usidli nieuwanego, przywdziewajc tysice przebra.

142 Barrissa syszaa te sowa wiele razy i zawsze wierzya w to, co syszaa z ust nauczycielki, ale nigdy tak naprawd nie rozumiaa, nie czua ich prawdziwego znaczenia. Jak daleko sigaa pamici, nigdy nie doznaa pokusy Ciemnej Strony. Powiedziaa o tym mistrzyni, gdy weszy na polan poronit gst traw, zmodyfikowan genetycznie w taki sposb, by rosa krtka i niezwykle mikka, niczym ywy dywan. - Powiczymy tu Pozdrowienie - zadecydowaa Luminara Unduli. Barrissa skina gow i stana nieco dalej, robic miejsce dla mistrzyni. - W odpowiedzi na twoje pytanie powiem ci tyle: kady wiadomy ruch, ktry wykonujesz, od najmniejszego do najwikszego, wymaga dokonania wyboru. Kada cieka si rozgazia i sama musisz podj decyzj w ktr pj stron. Pamitasz, jak testowano twoj zdolno do wyczuwania zamiarw zdalniaka, z zason na twarzy? - Oczywicie. - Bya to jedna z podstawowych umiejtnoci Jedi. Zdalniak by maym, lewitujcym androidem, mniej wicej wielkoci zotowocu, ktrego mona byo zaprogramowa tak, by razi ucznia boltami energii o niewielkiej mocy. Padawan, ubrany w hem z nieprzejrzyst przybic musia odgadn pozycj urzdzenia, posugujc si wycznie Moc. Im bardziej by zaawansowany w uywaniu miecza wietlnego, tym atwiej byo mu odbija bolty. Skoro nie mg posuy si oczami i uszami, by ledzi ruchy zdalniaka, jedynym sposobem na uniknicie lekkich porae byo pozwolenie, by mieczem kierowaa Moc. - Czy nie zdarzao si - cigna mistrzyni - e kiedy twoje zrozumienie Mocy nie byo jeszcze zbyt gbokie, strzay skutecznie omijay kling twojego miecza? - Zdecydowanie za czsto - odpara szczerze Barrissa i potrzsna gow. Czasem czuam si jak poduszka do igie! - A czy nie miaa czasem ochoty zniszczy zdalniaka? Sign po niego Moc i zmiady jak gar bezuytecznego flimsiplastu? Mwic to, Luminara Unduli rozpoczta Pozdrowienie Mocy - wiczenie kombinacyjne z elementem medytacji. Wygia ciao ku grze, a potem przysiada nisko i wysuna do tyu jedn nog, mocno rozcigajc minie. Barrissa wiernie powtrzya sekwencj ruchw. - Przyznaj, e zdarzay si takie chwile, kiedy nie darzyam tego automatu wielk mioci. Tak, to prawda. - A czy wystarczajco dobrze posugiwaa si Moc, eby zniszczy zdalniaka, gdyby powzia taki zamiar? - Mistrzyni wyprostowaa si i powtrzya wiczenie, tym razem wysuwajc do tyu drug nog. Barrissa uczynia to samo. - O, tak. Na pewno. - Wic dlaczego tego nie zrobia? Skoro twoim zadaniem bya obrona przed poraeniem strzaami, to czy zniszczenie androida nie byoby usprawiedliwione? Barrissa zmarszczya brwi. - Nie powiedziaabym, e obrona bya moim celem. Miaam nauczy si oddawania miecza wietlnego we wadanie Mocy, tak abym umiaa zatrzymywa nadlatujce bolty. Poraenia byy bolesne, ale nie powodoway trwaych uszkodze.

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 143 Gdybym nie umiaa odbija strzaw, w prawdziwej walce z przeciwnikiem uzbrojonym w blaster prawdopodobnie nie daabym rady obroni si nawet wtedy, gdyby sta o pidziesit czy sto metrw ode mnie. - Wanie. Ale czy wiedziaa o tym, e co smy ucze Jedi uywa Mocy, by zniszczy zdalniaka? I e zwykle usprawiedliwiaj si, twierdzc, e bardziej efektywny jest atak na rdo strzaw ni ich odbijanie w nieskoczono? Pozycja Lasera, prosz. Mistrzyni uoya si na mikkiej trawie, wykonaa p przewrotu w ty i znieruchomiaa w pozycji pionowej, stopami celujc w niebo, wsparta na ramionach i gowie, z rkami spoczywajcymi na ziemi. Barissa rwnie przyja Pozycj Lasera. - Nietrudno mi zrozumie, dlaczego tak uwaaj. Ich dziaanie jest zreszt w pewien sposb logiczne, zwaszcza w kontekcie naszego szkolenia w walce wrcz, ktre opiera si na zasadzie czenia obrony z atakiem, jako metody bojowej skuteczniejszej ni sama obrona. - W rzeczy samej. Pozycja Luku. Unduli opara donie i stopy na ziemi, po czym wypchna tuw ku grze, ukadajc ciao na podobiestwo wysoko sklepionego uku. - Zdaje si, e syszaam w tym ale - powiedziaa Barrissa, naladujc pozycj nauczycielki. - A ja myl, e mogaby si podnie wyej. Padawanka umiechna si i uniosa tuw jeszcze wyej, zaostrzajc i tak wski uk ciaa. - Wiele wicze, ktre szkolcy si Jedi musz sobie przyswoi - kontynuowaa mistrzyni - a trzeba ci wiedzie, e Jedi zawsze si szkol, bez wzgldu na to, czy s padawanami, rycerzami czy mistrzami, zawiera wsplny element: pytanie o to, co waciwie jest jego celem. Zapewne przypominasz sobie wiczenie z lewitacji naprzeciwko piekarni. - Czego takiego si nie zapomina. - Ot zniszczenie zdalniaka niekoniecznie byoby z decyzj. Jeeli padawan jest wystarczajco dobrze wyszkolony, by odbija strzay mieczem, a decyzj, o ktrej mwimy, podejmie ze spokojnym umysem, po przeprowadzeniu logicznego rozumowania, wtedy widz usprawiedliwienie dla uycia Mocy do przerwania ataku u jego rda. Niektrzy bardziej uzdolnieni uczniowie wanie tak postpuj. Jeli jednak zrobisz to pod wpywem gniewu, blu, strachu albo innego uczucia, ktre zdobyo nad tob kontrol, to sigasz ku Ciemnej Stronie. Jeeli uznasz, e cel uwica rodki, nie zbadawszy wczeniej jasnym umysem, czy rzeczywicie tak jest, poddasz si wpywowi tej podstpnej energii. Gdyby nawet zapomniaa t nasz rozmow, Barrisso, to zapamitaj tylko to jedno zdanie: potga chce, eby jej uy. Musisz nieustannie by czujna, bo jeli przestaniesz j kontrolowa, uwiedzie ci i zepsuje. W jednej chwili strcisz na ziemi irytujc zabawk treningow, a w nastpnej zaciniesz niewidzialn rk na pucach ywej istoty, duszc j na mier. I zrobisz to tylko dlatego, e moesz. rodek stanie si celem samym w sobie. Jako Jedi, zawsze bdziesz

144 balansowa na granicy. Wystarczy jeden faszywy krok i runiesz na Ciemn Stron. Przytrafio si to niejednemu z nas i za kadym razem jest to tragedia. Podobnie jak z narkotykiem, tak atwo jest powiedzie sobie: Zrobi to tylko raz. Ale nie tak to dziaa. Jedyn barier midzy tob a Ciemn Stron jest twoja wola i dyscyplina. Poddaj si gniewowi czy strachowi, zazdroci czy nienawici, a ciemno zawadnie tob na dobre. Kiedy to si stanie - dodaa mistrzyni Unduli - staniesz si wrogiem wszystkiego, czego broni nasz zakon, i wrogiem samych Jedi, ktrzy podaj waciw ciek. Pozycja Koyski, prosz. Barrissa posusznie zmienia uoenie ciaa. - A czy ty, moja mistrzyni, poddaa si kiedy Ciemnej Stronie? - spytaa po chwili. Luminara Unduli milczaa przez kilka sekund. - Tak - odrzeka w kocu. - W chwili saboci i blu. Dziki temu przeyam, cho byam bliska mierci. Posmakowaam jej tylko ten jeden raz i to wystarczyo, bym zrozumiaa, e nie uczyni tego nigdy wicej. By moe przyjdzie taka chwila, e i ty dowiadczysz dotyku Ciemnej Strony, Barrisso. Mam nadziej, e nie, ale jeli tak si zdarzy, musisz rozpozna j i umie si sprzeciwi. - Czy bd czua, e to zo? Mistrzyni Unduli zatrzymaa si w poowie wiczenia i spojrzaa na swoj padawank z gbokim smutkiem w oczach. - O, nie. Poczujesz, e to co wspanialszego ni wszystko, czego dotd dowiadczya. Co lepszego, ni umiaa sobie wyobrazi. Poczujesz przypyw sity, spenienie, satysfakcj. I co najgorsze, poczujesz, e postpujesz susznie. To w tym kryje si najwiksze niebezpieczestwo. Teraz, na planecie odlegej o wiele parsekw od Coruscant, w jednostce medycznej Rimsu Siedem, sowa mistrzyni Luminary Unduli, wypowiedziane dawno temu w soneczny, cho chodny poranek, powrciy do Barrissy z now wyrazistoci i by moe stay si bardziej zrozumiae. Kusio j, by zniszczy Phowa Ji. Nie by realnym zagroeniem - jeeli, to tylko dla jej dumy - a jednak omal nie znalaza usprawiedliwienia do rewanu, wmawiajc sobie, e jego ataki godz w honor Zakonu Jedi. To oczywicie byo kamstwem; honor Zakonu nie byt zagroony bardziej ni jej skromna osoba. A jednak tak niewiele brakowao, by odebraaby czowiekowi ycie pod tak mao wiarygodnym pretekstem! Teraz dopiero dotaro do niej, e w gruncie rzeczy jest duniczk Phowa Ji. Jak na ironi, jego obecno w jej yciu okazaa si pouczajca. Daa jej sposobno przewiczenia wanej umiejtnoci: opierania si pokusie Ciemnej Strony. Jeeli nic si nie dziao bez przyczyny - jeli, jak wynikao z kodeksu Jedi, galaktyka rozwijaa si tak, jak byo jej pisane - to Phow Ji mia swoje przeznaczenie do wypenienia, a ona, Barrissa Offee, swoje. Zaczerpna powietrza i wolno wypucia je z puc. Mistrzyni Unduli miaa racj: granica midzy Jasn a Ciemn Stron bya cienka i naleao bez przerwy mie si na bacznoci. cieka wiata nie bya atwa, ale wanie po niej Barrissa uczya si stpa

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 145 niemal od urodzenia. Pomyka to co niedozwolonego, co nie do pomylenia. Padawanka Offee miaa jeden cel w yciu: sta si rycerzem Jedi. Bez Zakonu bya niczym.

Medstar I Chirurdzy Polowi

146

Jos zaczeka a popoudniowa ulewa zmieni si w znon mawk i dopiero wtedy ruszy w stron kontenera na odpadki, niosc worek wypchany mieciami. Niestety, w obozie brakowao robotw sprztajcych, wic wybr by prosty: albo czste wizyty przy kontenerze, albo ycie w hadzie mieci. Stawk niedawnej partii sabaka, ktr Jos rozegra z Zanem, by tygodniowy dyur w wynoszeniu workw i cho Korelianin zgarn w poprzednich rozdaniach spor kwot, akurat w tym jednym nie mia szczcia. Niekiedy mia wraenie, e nie robi z Zanem nic poza produkowaniem nowych mieci. Plastikowa torba, ktr nis, waya przynajmniej pi kilogramw i z trudem daa si zapi. Omijajc co wiksze kaue i botniste koleiny, dotar do kontenera nie bardzo przemoczony, nie trafiony piorunem i nie postrzelony przez androida zabjc wysanego przez separatystw. Sensor wbudowany w kontener rozpozna now zdobycz i czym prdzej uchyli klap. Jos wrzuci worek do recyklera i zasucha si w oscylujce brzczenie i chrupot dochodzcy z wntrza maszyny, ktra najpierw miadya i rozdrabniaa odpady, a nastpnie spalaa je w reaktorze na tusty popi. Cho wynoszenie mieci nie naleao do najprzyjemniejszych czynnoci - zwaszcza na dusz met - to jednak przysuchiwanie si poytecznym procesom zachodzcym w kontenerze sprawiao Josowi pewn satysfakcj. Kolejna ekscytujca chwila w yciu Josa Vondara, wybitnego chirurga w subie Republiki... Odwrci si i o mao nie wpad na onierza, ktry zblia si do kontenera, ciskajc w rkach kilka workw ze mieciami. Klon wymamrota z pokor sowa przeprosin; Jos kiwn gow i ju mia ruszy dalej, ale nagle zmieni zdanie. Nie mg oprze si wraeniu, e zna tego onierza. Rysy naleay oczywicie do Jango Fetta, ale byo co w tych oczach, w wyrazie twarzy... Mg si myli, ale by niemal pewien, e to CT-914, ywa przyczyna pytania, ktre Jos zadawa sobie ostatnio a do blu. - Witaj, Dziewi-jeden-cztery - powiedzia. - Dzie dobry, kapitanie Vondar. - Wyrzucamy mieci, co? - Do oczywisty wniosek, prosz pana - odpar onierz, wpychajc pierwszy worek w usunie otwarty otwr kontenera. Najpierw android, pomyla Jos, a teraz klon sypie dowcipami. Wszystkim si zdaje, e s komikami. Przez chwil sta nieruchomo, nie bardzo wiedzc co powiedzie, co w jego przypadku byo stanem nadzwyczaj rzadkim. - Pozwl e zadam ci pytanie - odezwa si wreszcie. CT 914 nie przerwa wyrzucania mieci. Kontener z chrzstem i miym pomrukiem poera kolejne worki. - Co czue w zwizku ze mierci CT-dziewi-jeden-pi?

Klon wepchn w otwr ostatnie dwa worki i spojrza na Josa. - Utrata wyszkolonego onierza wzbudza... al - odpar sztywno. Jos wiedzia e CT-914 nie chce kontynuowa rozmowy na ten temat ale postanowi doprowadzi spraw do koca. Musia wiedzie. - Nie. Nie mwi o jego wartoci dla Republiki. Pytam ciebie, co czue. Ty, jako osoba. CT-914 nie odzywa si przez bardzo dug chwil. - Gdybym by cywilem - odpar w kocu - urodzonym drog naturaln, a nie w laboratoryjnej kadzi, powiedziabym, e to nie paski interes. Jednak mam obowizek posuszestwa wobec starszych stopniem tote odpowiadam na pytanie: jako osoba czuem bl, gdy odszed Dziewi-jeden-pi. Wszyscy jestemy tak samo zbudowani, z identycznych komrek, mamy rwne zdolnoci i moliwoci, ale to wanie on by moim prawdziwym towarzyszem broni. Znaem go cae ycie. Razem walczylimy, jedlimy i spdzalimy wolny czas... jak bracia. Brakuje mi go. I pewnie bdzie mi go brakowao do koca ycia. Czy wystarczy panu taka odpowied, kapitanie? Bo mam jeszcze troch mieci do zebrania. Jos przekn lin, czujc nag sucho w gardle. - Tak, wystarczy. Dzikuj. - Wypeniam swj obowizek, doktorze. Podzikowania s zbdne. CT-914 odwrci si i odszed, a Jos patrzy za nim jeszcze przez moment, nie mogc ruszy si z miejsca. Cichutki gos w jego gowie, ktrego zaczyna nienawidzi, odezwa si ponownie: Powiniene ju wiedzie, e nie naley zadawa pyta, na ktre nie chcesz zna odpowiedzi. arty si skoczyy. Jeeli wszyscy onierze byli tacy jak CT-914, to klony musiay by istotami znaczne bardziej zoonymi psychicznie, ni si Josowi zdawao. Miay uczucia, ycie wewntrzne, moe nawet marzenia i aspiracje sigajce daleko poza sztuk wojenn. To stawiao je w zupenie nowym wietle i kreowao sytuacj, o ktrej Jos wola w ogle nie myle. Cholera.

147

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

27
Cho byo to niezwyke odstpstwo od procedury, Admira Bleyd znalaz pretekst, by pozosta w Rimsu Siedem o kilka dni duej. Ogosi mianowicie, i jest przekonany, e sprawa zabjstwa Hutta wymaga wyjanienia, a jednoczenie pragnie si upewni, e jego ludzie nie s zagroeni. Dla kogo, kto mia wicej ni kilka sprawnych komrek mzgowych, bya to raczej marna wymwka, ale cudze opinie nie miay adnego znaczenia - nikt nie mia prawa do kwestionowania decyzji admiraa. Prawdziwym powodem, dla ktrego Bleyd pozosta w obozie, bya naturalnie ch zidentyfikowania tego, kto omieli si go podglda. Kimkolwiek by w ciekawski, wkrtce mia si przekona, jak bardzo niebezpieczne jest szpiegowanie drapiecy. Specjalnie dla admiraa ustawiono dodatkowy modu dowodzenia - po prostu plastalowy bbel ze skromnym umeblowaniem i stanowiskiem cznoci, ale to w zupenoci mu wystarczao. Dla kogo, kto niejeden raz polowa na planetach, gdzie trzeba byo sypia wprost na twardej i chodnej ziemi, formokoja bya zbytkiem luksusu. Nazajutrz rano po mierci Filby Bleyd uda si na ldowisko, by powita pasaera transportowca: szefa wojskowej suby bezpieczestwa na pokadzie fregaty. Pukownik mia poprowadzi poszukiwania zabjcy. Spnia si jednak, a Bleyd mia nadziej - dla jego dobra - e z wanego powodu. Brodzc w bocie obozowych cieek, rezultacie nieustannych burz, admira zauway jednego z Milczcych, ktry zmierza w jego stron. Czonkowie tego bractwa suyli w kilku Rimsu na Drongarze, oferujc pomoc we wszelkich pracach. Ten, ktry zblia si z przeciwka, musia przej tu obok Bleyda. Kiedy si zbliy, Sakiyanin poczu szczegln wo. Nie bya nieprzyjemna leciutko odurzajca, jak zapach przyprawy, ale na tyle silna, by przebi si przez odr bagien otaczajcych szpital. Bleyd pomyla, e aden znany mu gatunek istot nie wydziela takiej woni, i zanotowa ten fakt w pamici, bez sowa mijajc Milczcego. W tej chwili mia na gowie waniejsze sprawy. Szefem si bezpieczestwa by pukownik Kohn Doil, czowiek z Vunakii, o gadko wydepilowanej gowie pokrytej tatuaami. Geometryczne figury blizn znamionujcych przynaleno kastow tworzyy fascynujco zawie wzory, zwaszcza

148 na czole i policzkach. Bleyd wiedzia, e Doil nie uywa rodkw przeciwblowych podczas ceremonii tatuowania - i midzy innymi dlatego przyj go na sub. Dowdca jednostki z wysokim progiem blu zawsze mg si przyda. Doil zszed po rampie na pyt ldowiska, zasalutowa i przeprosi za spnienie. - Trba powietrzna uderzya w gwny obz dokadnie w chwili, gdy miaem ruszy w drog do Rimsu Siedem. Wiatr zniszczy wahadowiec, a take wiele prefabrykowanych magazynw z ywnoci i kilka budynkw koszarowych. - Nie musi pan przeprasza za pogod na tej przekltej planecie, pukowniku. A teraz nie marnujmy czasu. Zna pan podstawowe fakty w sprawie oraz wyniki autopsji, w tym rodzaj trucizny. Skoro jednak byem wiadkiem mierci Hutta, uznaem za stosowne zapozna pana z moj relacj. - Doceniam to, panie admirale - odpar Doil, maszerujc u boku zwierzchnika w stron obozu. - Jeli wolno mi spyta, jak waciwie do tego doszo? Dlaczego znalaz si pan u Filby akurat w takiej chwili? - Syszaem niepokojce plotki na temat jego dziaalnoci. Podejrzewaem, e bierze udzia w czarnorynkowych machinacjach, a moe nawet jest odpowiedzialny za niedawne zniszczenie transportu boty. Krtko mwic, miaem powody sdzi, e albo prowadzi nielegalny handel, albo jest szpiegiem separatystw. - Ach, tak. Sdzi pan wic, e to byo samobjstwo? e ba si zdemaskowania i niesawy? Bleyd nie chcia wychyla si z t wygodn hipotez, pki pukownik sam na ni nie wpadnie. Doil to zdolny oficer suby bezpieczestwa i zdecydowanie lepiej byo pozwoli mu myle samodzielnie. - Tak, to moliwe. Moliwe te, e mia wsplnika, ktry zorientowa si, e podejrzewamy Filb, i postanowi go zlikwidowa. Huttowie nie syn raczej z hartu ducha, kiedy si ich przycinie. - Panie admirale - odpar Doil - Huttowie nie syn z hartu ducha w adnej sytuacji. Byoby to jednak bardzo dziwne, gdybymy mieli szpiega w jednostce medycznej w samym rodku bagnistego pustkowia, a tym bardziej dwch szpiegw. Bleyd wzruszy ramionami. - Skoro tak pan uwaa. Lepiej jednak, abymy nie pominli adnej ewentualnoci. - Tak jest. - Powinien pan znale sobie kwater przed rozpoczciem dochodzenia. Ja take zostaj w obozie jeszcze kilka dni i mog panu suy wszelk pomoc. Prosz mnie zawiadomi, jeli bd potrzebny. - Tak jest! - Doil zasalutowa i ruszy na poszukiwanie Vaetesa, ktry mia mu przydzieli kwater. W drodze do moduu dowodzenia Bleyd raz jeszcze rozway ca sytuacj. Wiedzia, e Filba nie otru si sam. Hutt by przecie przekonany, e admira moe mu zapewni ochron i e to zrobi. Poza tym by zbyt wielkim tchrzem, eby skoczy ze sob. Nie, kto musia go zamordowa, a zgodnie z Prawem Prostych Rozwiza najprawdopodobniej bya to ta sama osoba, ktra przygldaa si caej sytuacji przez

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 149 minikamer. Ale dlaczego? Bleyd pokrci gow. To zupenie inna kwestia, pomyla. Najpierw trzeba ustali kto, a dopiero wtedy martwi si o dlaczego. Gdy tylko otworzy drzwi plastalowego bbla, poczu korzenn wo. Bez zastanowienia sign po blaster. - Jeli si ruszysz, usma ci tam, gdzie stoisz - powiedzia. - Nie rusz si, admirale. Chocia wcale nie stoj. Gos by melodyjny i mona byo wyczu w nim nut rozbawienia. Bleyd skin woln rk w kierunku wcznika i w pomieszczeniu zapalio si wiato. Sta przed nim Milczcy - a raczej kto przebrany za Milczcego, sdzc po atwoci, z jak chwil wczeniej zama najwitszy lub milczenia. Okryta dug szat, zakapturzona posta siedziaa na koi Bleyda, oparta o cian. Sakiyanin nie opuci broni. - Kim jeste? Co tu robisz? - Mog? - spyta intruz, wolno unoszc rce w stron gowy. Bleyd skin gow. - Tylko powoli i ostronie. Przybysz odrzuci welon i kaptur, odsaniajc twarz. Bleyd jeszcze nigdy nie widzia takiego oblicza, cho przecie przemierzy galaktyk niejeden raz. Byo jakby ptasie, o bystrych, fioletowych oczach. Nos i usta przypominay krtki dzib, skr za pokrywaa bladobkitna gstwina krtkiej sierci, a moe pir - tego admira nie umia rozstrzygn z tej odlegoci. Gowa intruza bya gadka, a uszy spaszczone i przytulone do czaszki. Gardo miao kolor o ton ciemniejszego bkitu. Cakiem przyjemne dla oka, pomyla admira. Z pewnoci widywa w yciu mniej urodziwe istoty dwunone. Przybysz umiechn si - Bleyd uzna w duchu, e ma przed sob samca ukazujc seri ostrych zbw ukrytych za wskimi wargami niby-dziobu, zbudowanego nie z keratyny, a z czego w rodzaju gumowatej chrzstki, co umoliwiao - do ograniczon, ale jednak - mimik twarzy. W ptasich oczach kry si twardy bysk. Skdkolwiek pochodzi i kimkolwiek jest, pomyla Bleyd, musi by niebezpieczny. - Jestem Kaird z Nedijich. Nediji? Nediji.:. Bleyd sysza ju o tej rasie. Tak, teraz sobie przypomnia: latajce istoty z dalekiego wiata Nedij, we wschodnim ramieniu galaktyki. Admira zmarszczy czoo. Byo w nich co niezwykego, o ile pamita, ale co? - Nie wiedziaem, e Nediji wypuszczaj si poza ojczysty system. Jeli dobrze syszaem, dalekie podre s tabu dla twojego ludu. - To prawda, ale tylko w odniesieniu do waciwie gniazdujcych - odpar Nediji. Jego melodyjny gos by rwnie miy dla ucha, jak korzenny zapach dla zmysu powonienia, lecz zimno kalkulujce spojrzenie interesowao Bleyda znacznie bardziej. Jak u wikszoci istot, take u Nedijiego prawd mona byo odnale wanie w oczach. - S jednak wrd nas i tacy, ktrzy z rnych powodw nie mog nalee do Stada - cign Kaird. - I nikogo nie obchodzi, dokd zaniesie nas wiatr. W jego sowach nie byo alu; Bleyd sysza w nich raczej rozbawienie.

150 - Za to nas obchodzi to, e kto wamuje si do naszych kwater - odpowiedzia. - I dlatego radz ci si wytumaczy, i to szybko - doda, unoszc nieznacznie blaster. W tym momencie za jego plecami rozlego si ciche kliknicie, jakby kto docisn zamknite drzwi. Na jedno uderzenie serca Bleyd skupi uwag na zaskakujcym dwiku... A Nediji znikn. Cho moe nie byo to ca prawd. Istota wykonaa ruch, ale tak byskawiczny, e Bleyd nie mg uwierzy wasnym oczom. W jednej chwili siedziaa na koi, by w okamgnieniu znale si u jego boku, poza lini ognia blastera, na wycignicie rki. Admira chcia skierowa luf ku obcemu, ale zatrzyma si w poowie ruchu. Skoro Nediji umia porusza si tak szybko w normalnym polu grawitacyjnym, nie byo szans na to, by wycelowa i strzeli. Zwaszcza e mg by uzbrojony i gotowy do ataku. Sakiyanin opuci blaster. - Mdry ruch, admirale. Bleyd dostrzeg w doni intruza bysk jakiego przedmiotu, ktry zaraz znikn pod szat. - W porzdku - powiedzia. - Udowodnie, e jeste szybszy od demona piaskowego. Cho gdyby nie ten dwik, ktry przyku moj uwag... Kaird wrci na koj wolnym, wyranie ptasim krokiem. Kiedy tam dotar, odwrci si, znowu bysn zbami w umiechu i rzek: - Mwi pan o tym dwiku? Kliknicie rozlego si ponownie. Tym razem Bleyd nie obejrza si w poszukiwaniu jego rda. Kaird unis w doni urzdzenie wielkoci kciuka - to samo, w ktrym chwil wczeniej odbio si wiato. Bleyd zauway tawe szpony na kocach jego palcw. - Zwyczajny klikacz, uruchamiany tym pilotem. - wietnie. Widz, e jeste przygotowany. Czego chcesz? - Kontynuacji wzajemnie korzystnej wsppracy, admirale. Zdaje si, e nasz poprzedni wysannik by do nierozwanym pilotem. Ja latam znacznie lepiej. Wie pan, mam to w genach. Bleyd poczu lekkie, ale jednoznaczne ukucie strachu. Czarne Soce! Nie spodziewa si tego tak szybko. - Ach tak - powiedzia. - Wanie - przytakn Kaird. Jak si niebawem okazao, przybycie Kairda byo niespodziank pod jeszcze jednym wzgldem. Ot Czarne Soce wcale nie chciao zmienia poprzedniej umowy dotyczcej boty. Mina duga chwila, nim Bleyd zda sobie spraw, e Mathal, emisariusz, ktrego nie tak dawno odesa do Nastpnego Krlestwa, prbowa ubi z nim interes na wasn rk. Celem wizyty Kairda byo zbadanie okoliczno, mierci Mathala - zadanie to wykona satysfakcjonujco, korzystajc z przebrania Milczcego oraz dopilnowanie, by dostawy boty dla przestpczego kartelu nie ustay. Stosunek popytu do poday sprawia, e cena towaru bya bardzo wysoka, wic sprzedawanie

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 151 ograniczonych iloci za cikie pienidze opacao si bardziej ni zasypanie rynku tanim specyfikiem. Bleyd ju dawno doszed do tego wniosku. Mathal tymczasem zamierza wyrwa mu tyle boty, ile si da, a nastpnie prysn, zanim dowiedz si o tym jego zwierzchnicy. Fascynujcy plan, pomyla admira. Rozumia te, e bossowie Czarnego Soca sami rozprawiliby si ze swoim wysannikiem, gdyby tylko wiedzieli, co planowa. Poniekd wic Bleyd wywiadczy im przysug. Tymczasem jednak nie zamierza opowiada nikomu o prawdziwych okolicznociach zgonu Mathala, nie by bowiem samobjc. Mimo mocnego postanowienia, e bdzie unika takich miaych krokw, czu wielk pokus zmierzenia si w walce z nowym agentem Czarnego Soca. Nediji by od niego znacznie szybszy i zapewne niezwykle bystry. Bez wtpienia wyszkolono go w wielu stylach walki wrcz. Drapiecy, ktrzy umieli lata, postrzegali zdobycz nieco inaczej ni naziemni. Tak, to by przeciwnik godny talentw Bleyda. Ale przecie gdyby zgin nie odzyskawszy honoru rodziny, nie osignby yciowego celu. Nie wspominajc o paacu na Coruscant. Bez wzgldu na to, jak kuszca wydawaa mu si konfrontacja z przybyszem, musia oprze si temu pragnieniu. Nie mg nawet wspomnie o tym Nedijiemu. Chocia niewtpliwie byaby to wspaniaa walka... - Zostan w obozie kilka dni - rzek Kaird - udajc Milczcego. Bd obserwowa lekarzy i pacjentw; nie chc wzbudza podejrze zbyt pospiesznym odlotem. Ta historia z Huttem... to paska robota, admirale? Bleyd zastanawia si przez moment nad odpowiedzi. Nie chcia, by wysannik Czarnego Soca miesza si w jego sprawy bardziej ni byo to konieczne. Gdyby zyska pewno, e Filba zgin z rki admiraa, nie zajmowaby si wicej t kwesti. - Tak - odpar wic Sakiyanin. - Sta si zbyt chciwy. Uznaem, e najlepiej bdzie usun go, zanim zacznie sprawia problemy. - Mdrze. Lubimy rozwanych kontrahentw. - Ptakopodobny przybysz ruszy w stron drzwi. - Bdziemy w kontakcie, admirale. A tymczasem prosz si trzyma pierwotnego planu, ktry uzgodni pan z moimi przeoonymi. - Oczywicie. Kiedy Kaird wyszed, Bleyd poczu co na ksztat ulgi. Jeden problem z gowy, pomyla, skoro nie czuj ju na karku gorcego oddechu Czarnego Soca. Wiedzia, e sprawy uo si w kocu po jego myli, jeli tylko zdoa schwyta tego, kto go szpiegowa.

Medstar I Chirurdzy Polowi

152

ROZDZIA

28
Szpieg nie zdziwi si zbytnio, widzc jednego z Milczcych w plamie cienia za gwnym budynkiem szpitala. Wprawdzie adnego z nich nie skierowano do tego Rimsu w ostatnich kilku miesicach, ale tam, gdzie nie brakowao lekarzy i cierpicych, zawsze mona byo spotka czonkw zakonu. yli wycznie po to, by suy chorym i rannym, a sub t pojmowali jako sam swoj obecno. Na pozr wydawa si mogo, e z naukowego punktu widzenia towarzyszenie cierpicym nie ma adnego znaczenia, jednak statystyki prowadzone w szpitalach byy dowodem na to, i obecno Milczcych w wikszoci przypadkw przyczyniaa si do spadku miertelnoci wrd pacjentw, a take do skrcenia przecitnej dugoci hospitalizacji. Niektrzy twierdzili, e to wycznie efekt placebo, ale stwierdzono szereg przypadkw szybszej poprawy stanu zdrowia chorych, ktrzy nawet nie wiedzieli o obecnoci zakonnikw. Co do jednego wszyscy byli zgodni: to osobliwy fenomen. By moe mia jaki zwizek z Moc, by moe byo to co zupenie innego. Tak czy inaczej, dowody byy zbyt mocne, by dao si je zlekceway. Lecz cho widok Milczcego nie by niczym zaskakujcym, to szokujco zabrzmia szept zakapturzonej postaci: - Obiektyw, musimy porozmawia. Na tyle szokujco, e omal nie sprowokowa widocznej reakcji szpiega. By jednak zbyt dobrze przygotowany do tej misji, by pozwoli sobie na taki brak profesjonalizmu. Poza tym w pobliu i tak nie byo nikogo. Samo uycie kryptonimu Obiektyw byto wartociow informacj. Szpieg wiedzia ju, kim jest osobnik tak sprytnie przebrany za Milczcego. Na tej planecie szpieg posugiwa si bowiem dwoma kryptonimami - jednym w kontaktach z separatystami, a drugim z podziemn organizacj Czarne Soce. Dla wysannikw tej ostatniej by wanie Obiektywem. Ktokolwiek wymwi na gos jego kryptonim, mg to by wycznie wysannik Czarnego Soca, a oni nie dzielili si poufnymi informacjami z obcymi. - Moja kwatera, dziesi minut - powiedzia Obiektyw, nie poruszajc ustami. Gdy po dokadnie dziesiciu minutach agent Czarnego Soca zjawi si w jego kabinie, Obiektyw by gotowy na spotkanie. Nie zaskoczyo go to, e na Drongarze

Michael Reaves, Steve Perry 153 pojawi si kto taki. By w posiadaniu informacji, ktre mogy zainteresowa przestpczy syndykat. Przybysz odrzuci zason i Obiektyw umiechn si na widok twarzy Nedijiego. Kolejny trafny wybr Czarnego Soca. Niewielu znao przedstawicieli tej rasy zamieszkujcej dalekie rejony galaktyki, a jeszcze mniej liczni znali ich moliwoci. Nediji byli szybcy, bezlitoni i inteligentni. Poza ojczystym systemem ya ich ledwie garstka, tote nic dziwnego, e ich talenty nie byy powszechnie znane. Oczywicie byy znane Obiektywowi. Czu pokrewiestwo z tymi kuzynami ptakw, cho nie czyy go z nimi genetyczne wizy. - Jestem Kaird. Obiektyw kiwn gow. Nediji najwyraniej nie przeczuwa problemw, przychodzc na to spotkanie. Mg przyj zaoenie, e bdzie bezpieczny; gdyby byo inaczej, szpieg nie zaprosiby go przecie do prywatnej kwatery. Obiektyw jednak wola by ostrony. - Mao prawdopodobne, by kto zada ci jakiekolwiek pytanie, ale gdyby mnie pytano, to pracuj nad monografi Wpyw Milczcych na pacjentw szpitala w strefie dziaa wojennych. Nediji kiwn gow, spogldajc bystro w oczy szpiega. - Jak syszaem - odezwa si po chwili - mielicie zgon w rodzinie. Obiektyw przytakn ruchem gowy. - Bardziej nam pasuje martwy Hutt ni ywy. - Jako przedstawiciel Czarnego Soca na tej planecie, Obiektyw by informowany o wszystkich lokalnych dziaaniach organizacji. Wiedzia o szwindlach Filby, o jego ukadzie z admiraem, a take o niedawnym zaginiciu emisariusza, ktrego wysano tu, by sprawdzi, czy interes rozwija si tak jak powinien. Kaird spojrza na niego z ukosa. - To twoja robota? - Oczywicie. - Obiektyw pokiwa gow. - A czyja? Na pewno wiesz, e wykonuj tu... jeszcze inn misj, ale ona w aden sposb nie koliduje z moimi zobowizaniami wobec Czarnego Soca. Filba sta si chciwy i zacz popenia bdy. Jego mier bya tylko kwesti czasu. Przyspieszajc j, zadbaem o swoje bezpieczestwo. - Interesujce - mrukn Kaird. - Masz co przeciwko temu? - Ale skd. Jeste tu, bo nasza organizacja gboko wierzy w twoje zdolnoci. Tak dugo, jak wykonujesz powierzone ci zadania, nie interesuj nas rodki, ktrych uywasz. Tak si jednak skada, e miaem niedawno okazj porozmawia z naszym partnerem w interesach. Ot admira twierdzi, e to on sprztn Hutta. Obiektyw zmarszczy brwi. - Dlaczego powiedzia ci co takiego? - Doskonae pytanie. Czuj, e powinienem znale na nie odpowied, zanim opuszcz t planet. Szpieg ponownie skin gow.

Medstar I Chirurdzy Polowi

154

- A co z moj misj? - Bez zmian. Jak idzie kartografowanie? Pomau do przodu. Mam ju lokalizacje wszystkich wikszych pl boty w tym kwadrancie, wikszoci w ssiednich kwadrantach i na dokadk paru dzikich pl po przeciwnej stronie planety, ktrych do tej pory oficjalnie nie skatalogowano. Nawiasem mwic, tak ju pozostanie, bo postaraem si, eby w bazach danych zapisano, e na tych polach nie znaleziono boty. - Wybornie. Kiedy Republika albo separatyci wreszcie zatriumfuj, bdziemy gotowi dogada si ze zwycizc. A jeli zostan jeszcze niezagospodarowane pola boty, to tym lepiej. Im wicej zgromadzimy informacji, tym silniejsza bdzie nasza pozycja. Obiektyw umiechn si krzywo. - Tobie jest wszystko jedno, kto wygra, prawda? Nediji take wykrzywi wskie wargi w dziwnym umiechu. - Przeszkadza ci to, bo opowiedziae si po czyjej stronie. Szpieg nie odpowiedzia. - Zawsze bdzie istnia gd towaru, ktry trzeba zaspokoi. Wojny wybuchaj i dobiegaj koca, a ten interes wci trwa. Zmieniaj si systemy polityczne, ale ludzie nie. Dziesi tysicy lat temu ludzie pili, wdychali albo zjadali substancje odurzajce, oddawali si hazardowi i handlowali na czarnym rynku najrniejszymi towarami. Za dziesi tysicy lat bd robili to samo, bez wzgldu na to, kto stanie u wadzy. Nawet jeli Czarne Stonce przestanie istnie, zawsze znajdzie si kto, kto postara si zaspokoi popyt na to, co nielegalne. - I dobrze przy tym zarobi. - Pewnie. Znasz moe dziea filozofa Burdocka? Obiektyw zaprzeczy. - Burdock powiedzia: Spjrzmy prawdzie w oczy, gdyby zbrodnia nie popacaa, mielibymy bardzo niewielu przestpcw. - Wikszo z nich koczy w wizieniu - przypomnia szpieg. - To dlatego, e brakuje im rozsdku. - Fakt. Tym wiksze bogactwo czeka tych bystrych. Czarne Soce nie zatrudnia durniw. - Kaird umiechn si ponownie. - Zakodowae nowe dane? - Tak. S w implancie chipowym. Obiektyw wyj z szuflady i unis w gr niepozorny, kopulasty przedmiot wielkoci paznokcia. We wntrzu kropli plastoidu znajdowa si wski mikrochip z ostrym czubkiem, nie wikszy od rzsy. - Przy to pask stron do ciaa i przekr kocwk, eby wszczepi si pod skr. Tylko zapamitaj, w ktrym miejscu, bo implant jest niewykrywalny dla adnego sprztu prcz skanera doppraymagno. - Zawsze mio robi interesy z profesjonalist - powiedzia Kaird, wstajc. - Nie bdziemy wicej rozmawia, pki bd w obozie. Moe spotkamy si w innym czasie i w innym miejscu. A tymczasem... yj dobrze. Obiektyw skin gow.

155

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

156

- Le wolny, le prosto, Bracie Powietrza. Tak jak przewidywa, udao mu si zaskoczy Nedijiego, ktry spojrza na niego spod wysoko uniesionych, pierzastych brwi. - Znasz Bogosawiestwo Gniazda. Jestem pod wraeniem. Szpieg skin gow po wojskowemu, niespiesznie i z rezerw. - Wiedza jest potg. - W rzeczy samej. Kiedy Kaird wyszed, Obiektyw siedzia w bezruchu jeszcze przez chwil, pogrony w mylach. Dlaczego Bleyd przypisa sobie win za mier Filby? Byo to, jak powiedzia Nediji, rzecz wielce intrygujc. Skoro jednak wysannik Czarnego Soca mia zaj si wyjanieniem tej zagadki, szpieg postanowi nie zaprzta sobie ni gowy. Los Bleyda nie mia zreszt adnego znaczenia. Obiektyw mia do upolowania znacznie wiksz zdobycz. Bo czyme jest zwyky admira, gdy toczy si gra o ca Republik?

ROZDZIA

29
Gdy Barrissa wesza do gwnego budynku szpitalnego, by rozpocz obchd, przekonaa si, e dyur peni ten sam android, ktry pomaga jej podczas pierwszej selekcji rannych; ten sam, ktry kilka nocy wczeniej gra z lekarzami w sabaka. I-5. Android, z ktrym Jos dyskutowa o istocie czowieczestwa. Obserwowaa go przez chwil. Wymienia wanie pyn bacta w zbiorniku. Porusza si z oszczdn precyzj androida, a jednak byo w nim co subtelnie odmiennego. Dostrzega to rwnie w jego twarzy, ktra chwilami wydawaa si nieomal zdolna do oddawania uczu. Zaciekawiona, Barrissa signa Moc ku I-5. Eteryczne macki, niewidzialne, bezcielesne i bezwzgldnie skuteczne narzdzie badawcze, otoczyy posta androida, szukajc wiedzy i na bieco przekazujc j padawance. Nie sposb byo porwna dziaania Mocy do dziaania zmysw; opisywanie niewtajemniczonemu odczu, ktre towarzyszyy odbieraniu i analizowaniu danych pozyskanych przez Moc byo rwnie bezcelowe jak tumaczenie niewidomemu od urodzenia, jak to jest, kiedy si widzi. Dla Barrissy jednak jzyk Mocy by jasny i wyrany. Z pocztku nie wykrya wok I-5 niczego szczeglnego. Prawie wyczuwaa nieskoczon gonitw kwarkw i bosonw, nieustanne zmiany spinu i polaryzacji, pozwalajce siatce synaptycznej androida na tworzenie prawie nieograniczonej liczby pocze. Odbieraa tez cichy pomruk obwodw, agodny puls pynu hydraulicznego i ukryt moc serwomechanizmw. Android by solidnie zbudowany, cho niektre jego podzespoy miay ju swoje lata. Lecz byo w nim co jeszcze... co zbyt ulotnego, by nazwa to aur. Bya ,o ledwie sugestia, kaca jednak wierzy, i - w sposb najzupeniej niepoznawalny naukowymi metodami - android ten jest czym wicej ni sum tworzcych go czci. - Mog w czym pomc, padawanko Offee? I-5 zada to pytanie, nie odwracajc si. W jaki sposb wyczu jej obecno; najprawdopodobniej za pomoc sensora wchowego, wielokrotnie czulszego ni zmysy wikszoci istot organicznych. Krotko mwic, zwszy j. - Przyszam na obchd - odpowiedziaa, podchodzc bliej. - Chc sprawdzi, jak si maj pacjenci, ktrym udao mi si pomc.

157

Michael Reaves, Steve Perry

Android odwrci si ku niej. - Dziki Mocy. - Tak. - Znaem kiedy na Coruscant padawank, rasy ludzkiej, mniej wicej w pani wieku. Nazywaa si Darsha Assant. - I-5 wyglda na poruszonego wspomnieniem. Barrissa skina gow. - Syszaam o niej. Obi-Wan Kenobi mwi, e zgina mnie, walczc z nieznanym wrogiem. I-5 milcza przez chwil. - Mstwo - rzek w kocu. - Tak, to prawda. Bya odwana. Wy, ludzie, syniecie z odwagi w caej galaktyce. Szanuj was nawet przedstawiciele najbardziej bojowych ras. Wiedziaa pani o tym? - Waciwie nigdy si nad tym nie zastanawiaam. Wyobraam sobie jednak, e istnieje wiele gatunkw istot rwnie odwanych, a moe i odwaniejszych ni ludzie. - Owszem. Jest jednak pewna istotna rnica midzy wasz ras a, powiedzmy, Sakiyanami, Trandoshanami czy Nikto. Wszyscy oni s nieustraszeni, ale niekoniecznie odwani. T swoj nieustraszono maj zapisan w genach. Istniej dwa sposoby, dziki ktrym natura zapewnia przetrwanie najsprawniejszym: albo wydaje na wiat wojownikw zdolnych pokona wszelkie przeszkody pitrzce si na ich drodze, albo takie formy ycia, ktre maj do rozsdku, by skutecznie ucieka. Istoty zdolne do posugiwania si obiema metodami przetrwania nale do rzadkoci. Wy, ludzie, macie wybr: walczy czy ucieka? Okazuje si jednak, e najczciej wybieracie walk i to, musz powiedzie, niekiedy z najdziwaczniejszych powodw. - I-5 unis rce otwartymi domi ku grze, w udanej kopii ludzkiego wzruszenia ramionami. - Czasem jest to fascynujce, czasem zdumiewajce, a czasem w najwyszym stopniu irytujce. Ludzie chyba nigdy nie przestan mnie zadziwia. Suchajc androida, Barrissa wzia z pki notes elektroniczny i ruszya midzy rzdy ek, sprawdzajc dane z monitorw z tymi, ktre pojawiay si na ekranie notesu, gdy wchodzia w pole informacyjne kadego z pacjentw. I-5 poszed za ni. - Podczas gry rozmawiae z Josem o czowieczestwie - przypomniaa. - Czy uwaasz, e jeste odwany, I-Five? - Szczerze mwic, nie wydaje mi si, eby ci, ktrzy s naprawd odwani, sami siebie uwaali za odwanych. Padawanka Assant raczej tak nie uwaaa. Posuwali si naprzd wsk ciek midzy posaniami. Na niemal wszystkich spoczywali onierze klony o identycznych twarzach. Tym, co pozwalao ich odrni, byy jedynie obraenia. - Syszaem - odezwa si po chwili I-5 - e tych onierzy zmodyfikowano genetycznie tak, by nie odczuwali - lub prawie nie odczuwali - strachu na polu walki. Cay czas si zastanawiam: czy usunicie genu strachu czyni ich mniej ludzkimi? Barrissa nie odpowiedziaa, bo jej uwag przyku nagle ostatni kawaek mylowej ukadanki, nad ktr ostatnio pracowaa. Widziaa, e od kilku dni Jos Vondar walczy z jakim egzystencjalnym dylematem i teraz, z pewnoci waciw uytkownikom Mocy, wreszcie odgada, o co mu chodzi. Jos, jak wikszo ludzi - w tym wielu Jedi -

158 szeregowa w duchu tych, ktrzy go otaczali. Wygodnie byo mu zaliczy klony do tej samej kategorii, do ktrej naleay androidy, jakby jedyn rnic midzy nimi byo to, e jedne zbudowano z koci i misa, a drugie z durastali i komponentw elektronicznych. Takie postrzeganie onierzy dawao pewien komfort - nieco atwiej byo pogodzie si z klsk przy stole operacyjnym, cho i tak za kadym razem przeywa j gboko. Nie umia by do koca obojtny wobec adnej formy ycia, nawet wobec istot, ktre powszechnie uwaano za organiczne automaty. Lecz oto pojawi si I-5, maszyna w peni mylca, a przynajmniej bardzo bliska tego statusu, i nagle ycie Josa stao si trudniejsze. Skoro nie mg ju traktowa androidw jako istoty nisze, to z ca pewnoci nie mia prawa zalicza do tej kategorii onierzy klonw. Nic dziwnego, e ostatnio by jaki nieswj, pomylaa Barrissa. Jego wizja wiata stana na gowie. A przecie rka dzierca wibroskalpel musi by pewna. Trzeba bdzie z nim porozmawia, a przynajmniej skoni go do wizyty u empaty. Cho z drugiej strony, jakie sowa mdroci moga sama zaofiarowa, by zakoczy jego rozterki? Czy bya tak znawczyni ycia we wszystkich jego formach, e moga rozwiza jego problemy? Mdrzejsi od niej nie radzili sobie z tworzeniem wiarygodnej filozofii tumaczcej wszystko, co czynio galaktyk tak precyzyjnym i mdrym mechanizmem. Kim jestemy? Skd przyszlimy? Co to wszystko znaczy? Barrissa miaa Moc, sta, na ktrej moga polega odkd sigaa pamici, i z kadym rokiem pogbiaa znajomo jej tajnikw. Moc bya z ni zawsze, jak mikrofalowy pomruk wszechwiata. Miaa co pewnego. A co mieli ci, ktrzy nie mogli znale pocieszenia w Mocy? Co moga powiedzie czowiekowi zadajcemu pytania, na ktre nie byo prostych odpowiedzi? Nawet gdyby Jos wyczuwa Moc, co powiedziaaby mu o yciu androida, klona czy jakiejkolwiek innej istoty? Nie bya wszak instrumentem niczego poza najbardziej podstawow etyk i moralnoci. Istniaa Jasna Strona i Ciemna Strona - tylko taki wybr ofiarowaa Moc. Ale wiedza o prawdziwej naturze wiadomych form ycia? Nie, t trzeba byo zdoby gdzie indziej. A jednak... Barrissa bya uzdrowicielk. Zdarzao jej si ucisza duchowe zawieruchy. Spokojny umys by przecie lepszym narzdziem do roztrzsania trudnych dylematw. Moe nie moga odpowiedzie na pytania Josa, ale niewykluczone, e bya w stanie pomc mu w odnalezieniu tego spokojnego zaktka, w ktrym sam znajdzie odpowiedzi. Tyle moga zrobi - i to z radoci.

Medstar I Chirurdzy Polowi

159

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

30
Szpieg by znany pod dwoma pseudonimami - dla Czarnego Soca by Obiektywem, dla separatystw za Kolumn. I wanie jako ten ostatni siedzia teraz przed holoprojektorem komputera, ze zmarszczonym czoem przygldajc si dziwnej plamce w polu wywietlania. Dla niewtajemniczonych znak ten mg by na przykad skaz w przetworniku obrazu. Dla lepiej poinformowanych mg jednak oznacza co zupenie innego. Bya to jeszcze jedna ze stanowczo zbyt wielu wiadomoci rozsyanych przez szefa siatki szpiegowskiej na Drongarze. Spord dziesitek zakodowanych przekazw, ktre odebra agent zwany Kolumn, jak dotd ani jeden nie zawiera konkretnych informacji. Wszystkie skaday si z trywialnych hase typu: Miej oko na bot i byy cakowicie bezuyteczne. Bolesna bya zwaszcza strata czasu, ktry szpieg, dziaajcy w takim rodowisku jak Kolumna, musia powici na ich odszyfrowanie. Zabieg taki trwa za kadym razem dugie godziny, jako e teksty kodowano tak zwan jednorazow ptl Feraleechiego. Drog mudnej, powtarzalnej, rcznie wykonywanej pracy naleao czciowo odszyfrowa przekaz, uywajc sowa klucza z porannych holowiadomoci. Uzyskane w ten sposb liczby oznaczay miejsca w tekcie pewnej ksiki dostpnej w lokalnej bibliotece - zawsze byo to dzieo tak nudne, e czytanie go na gos upioby nawet uczestnikw rozrby w niemaej kantynie - na przykad co takiego jak Aridiaskie procedury zastosowania nawozw w rolnictwie na Lythos albo inny rwnie odmdony bekot. Sowa pobrane z ksiki trzeba byo przetumaczy z basica na symbiaski, jzyk od trzydziesta tysicy lat martwy, lecz niestety nie pogrzebany, po czym poprzestawia odpowiednio litery w co szstym sowie. Owocem tej sekwencji dziaa by zazwyczaj tekst w stylu: Jak leci?. Szef siatki chyba nie mia zbyt wiele do roboty i najwyraniej popada w cik paranoj. Ktra, pomyla Kolumna, graniczy ju z gupot. Nawet jeli komukolwiek uda si przechwyci jedn z tych wiadomoci - co byo mao prawdopodobne, i nawet jeli bdzie to najlepszy slicer w caej galaktyce, ktry jakim cudem zdoa zama szyfr - co byo jeszcze mniej prawdopodobne, to danych na temat liczby skrzynek fibiaskiego

160 piwa, ktre w zeszym miesicu dostarczono do kantyny wojskowej w Bazie Gwnej, raczej nie uzna za zdobycz wart wysiku. Kolumna westchn ciko. Separatyci wybrali akurat tak metod dziaania i nic nie mg na to poradzi. Trzeba bdzie wzi si do roboty, ale nie teraz. Pniej. Znacznie pniej... Jos szed przez sekcj medyczn do pacjenta z pooperacyjnego, u ktrego pojawia si infekcja szpitalna. By to oficer, czowiek, ale nie klon, ktrego nie tak dawno operowali z Zanem przez adnych par godzin, midzy innymi wymieniajc nafaszerowane odamkami serce. Mieli szczcie - jeszcze kilka minut, a straciliby pacjenta. Po tak byskotliwym triumfie na polu chirurgii Jos nie mg zgodzi si na to, by oficer zszed z tego wiata z powodu jakiego cholernego robactwa. Cho procedury sterylizacyjne stay w Rimsu na najwyszym poziomie, to jednak infekcje szpitalne czyli takie, ktre przypltyway si dopiero, gdy pacjent trafia na oddzia - zdarzay si od czasu do czasu. Ta akurat bya wyjtkowo uporczywa i nie reagowaa na typowe antybiotyki szerokiego zasigu. Jak dotd, nie udao si nawet wyhodowa bakterii, ktre j wywoay, nie mwic o ich zidentyfikowaniu. Rokowania nie byy dobre. Vondar wiedzia, e jeli nie uda si okreli przyczyny infekcji, oficer umrze. Gdy wszed do izolatki, zobaczy Zana stojcego ju pord niewidzialnych cian pola, ktre zatrzymywao na zewntrz - i w razie potrzeby take wewntrz - wszelkie zarazki. Tu przy ku, zaraz za granic pola, staa zakapturzona posta Milczcego. Jos nie ywi nigdy przesadnie arliwej wiary w domnieman zdolno czonkw tego bractwa do poprawiania statystyk umieralnoci pacjentw, ale sytuacja bya na tyle powana, e nie zamierza rezygnowa z adnej moliwoci. Zreszt, bez wzgldu na to, czy byt to efekt placebo, spontaniczne samouzdrowienie, remisja czy te co, co w ogle nie miecio si w medycznym dowiadczeniu Vondara, fakt pozostawa faktem: niektrzy pacjenci szybciej wracali do zdrowia, gdy w pobliu czuwali Milczcy. Dlatego wchodzc do sali, skin gow zakapturzonej postaci, ktra odpowiedziaa mu identycznym, bezgonym pozdrowieniem. Jos przeszed przez pole ochronne, ktre zareagowao cichym skwierczeniem. Zan drgn, jakby kto znienacka dgn go palcem w plecy. Rozejrza si nerwowo, zobaczy przyjaciela i uspokoi si. - Ach, to ty. - Ja te si ciesz, e ci widz - odpar zgryliwie Jos, patrzc na pust strzykawk, ktr Zabrak ciska w doni. - Przepraszam. Jestem troch... niespokojny. - Ciekawe dlaczego. Ostatnio wszystkim nam adrenalina uderza do bw. - Jos spojrza na nieprzytomnego pacjenta. - Jak si miewa nasz najnowszy ywy przykad okropnoci wojny? Pacjent, niejaki Ndo Maetrecis, major armii republikaskiej, prezentowa si w istocie lepiej ni ostatnim razem, gdy Jos zoy mu wizyt. Wwczas jego skra bya blada i sucha, bez ladu potu; teraz prawie odzyskaa normalny, zdrowy poysk. Jos

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 161 sign po kart choroby wiszc na ku i przejrza dane. Cinienie krwi w normie, praca serca w normie, poziom biaych krwinek... A to ciekawe, pomyla Jos. Poziom biaych ciaek krwi, znaczco podniesiony wskutek infekcji, teraz by wyranie niszy, i to we wszystkich podgrupach. Krtko mwic, w normie. Pacjent ockn si i przewrci na plecy. - Prosz, prosz - odezwa si Vondar. - Zdaje si, e kto tu ma uzdrawiajce donie Jedi. A przynajmniej palce. Skra wok rogw Zana pokrya si drobnymi plamkami; by to zabracki odpowiednik rumieca. Chirurg wsun strzykawk do kieszeni kitla. Jos zmarszczy brwi. - C to, czyby nagle zacz przywizywa si do instrumentw? Chcesz j anodowa i postawi na kominku? - Sucham? - Od kiedy to puste strzykawki nie trafiaj do mieci? - Jos machn rk w stron kuba stojcego przy ku. - Aaa... Przepraszam, zdaje si, e mj mzg ma dzi wolne. - Zan wyj strzykawk z kieszeni i rzuci w kierunku kosza. Jos zerkn na ni, gdy przelatywaa obok. Na obudowie z przezroczystego plastoidu nie byo adnych oznacze. Ani nazwy leku, ant numeru dostawy. Niczego. Nie tak wyglday uywane tu strzykawki. Pacjent, ktry odzyska wiadomo, wymamrota cicho, e czuje si ju znacznie lepiej. Jos odpowiedzia uprzejmymi lekarskimi pomrukami aprobaty, machinalnie sprawdzajc wskazania przyrzdw. Po chwili unis brew i spojrza na Zana. - Doktorze Yant, czy moemy zamieni sowo na osobnoci? Gdy wyszli z budynku, Jos wprowadzi przyjaciela w cie, do wzgldnego chodu. - Dobra, co tu jest grane? - Grane? O czym ty mwisz? - odpar Zan, nie patrzc mu w oczy. - Mwi o pacjencie, ktry wyszed z cikiej, niebezpiecznej dla ycia infekcji w takim tempie, e na jego karcie zostay smugi jonowe. Mwi te o leczeniu rodkami ukrytymi w nieoznaczonych strzykawkach. Zan zawaha si sekund, a potem westchn z rezygnacj. Ta krtka chwila milczenia wystarczya, by Jos zrozumia. - Nie zrobie tego - powiedzia. - Zrobiem - odpar Zabrak. - Zan, rogi zaczy ci rosn do rodka, czy co?! Przecie wiesz, jakie to ryzyko. Jeli ci przyapi, staniesz przed sdem wojennym! - Czy kiedy widzisz, e wiadoma i czujca istota tonie, a obok ciebie ley lina, martwisz si o to, e zostaniesz oskarony o kradzie tej liny? - Jeeli szanse na to, e mnie na niej powiesz, s spore, to tak, martwi si. Zan, to nie jest to samo! - Nie? Trafilimy na planet, ktra jest skarbnic cudownego leku, moe najlepszego w galaktyce. Od najbliszego pola, na ktrym ronie ta przeklta rolina,

162 dzieli nas najwyej pi minut marszu. Prbowalimy leczy tego faceta wszelkimi sposobami, Jos: regeneracj makromolekularn, implantami nanokomrkowymi, kauteryzacj, maserem... nic nie pomogo. On umiera! Na pewno sporo czytae o bocie: Cudowny adaptogen, leczcy bodaj wszystko prcz zego humoru w pochmurny dzie. Mielimy pacjentw umierajcych z powodu infekcji, ktre najprawdopodobniej zlikwidowaaby choby jedna dawka tego leku. - Zan unis rce w gecie bezradnoci. - Nie mogem tak po prostu patrze, jak on umiera. Nie wtedy, kiedy istniaa szansa, eby go uratowa. Jos otworzy usta, ale si nie odezwa. Co mg powiedzie? Bota bya cenna, tak bardzo cenna, e Republika uwaaa jej kradzie za przestpstwo godne najsurowszej kary. Przecie wanie ta rolina bya przyczyn, dla ktrej na Drongarze toczyy si walki z separatystami. Jak na ironi, miejscowe Rimsu miay wyrany zakaz uywania boty - tak wielka bya jej warto na innych wiatach. Zanim Jos znalaz waciwe sowa, Zan odezwa si ponownie. - Nikt nie zauway, e brakuje paru rolin. Na caej nizinie mona znale kpy, o ktrych nikt nawet nie wie. Wystarczy zerwa par odyg, wetkn do kieszeni, przetworzy rcznie... Kto miaby si o tym dowiedzie? - Zan... - Daj spokj, Jos, przecie wiesz, ilu ludzi wymyka si z obozu i zbiera bot do celw rozrywkowych. Filba prawie co noc nabija ni faj hookah i odpywa. Wszyscy znaj zbawienny wpyw boty i kady przymyka oko na takie drobiazgi, pki nikomu chciwo nie uderzy do gowy. Ja przynajmniej uywam jej po to, eby ratowa ycie... podobno do tego samego celu wykorzystuje j Republika. Czy ycie kogo, kto umiera sto parsekw std, jest warte wicej ni ycie pacjenta lecego w tej sali? Czy mog sta i patrze, jak ludzie konaj, kiedy mog ich ratowa? - Nie ty zacze t wojn, Zan. Nie ty jeste odpowiedzialny za cierpienie, ktrego dowiadczaj ci onierze. - O, to dobre. I mwi mi o tym go, ktry raz wywali kopniakiem dziur w cianie, gdy straci pacjenta z syndromem Draknahra, z jakim nie poradziyby sobie najtsze gowy z Coruscant Med z sal pen Jedi i Milczcych na dokadk. Teraz Jos na dobre zapomnia jzyka w gbie. Spojrza na przyjaciela i tym razem zobaczy w nim przede wszystkim lekarza, ktry traktowa swoje powoanie rwnie powanie jak on. Westchn ponuro. - Dobra. Tylko prosz ci, bd bardziej ostrony. W okolicy nie brakuje znacznie bystrzejszych oczu, ktre te mog wypatrzy nieopisan strzykawk. - Jasne. Postaram si, eby od tej pory byy opisane - odpar Zan. - Mog te farbowa serum, eby wygldao jak polibiotyk czy spektacylina. Nikt si nie zorientuje, Jos. - Mam nadziej - mrukn Vondar. - Bo jeli bdzie inaczej, krzywa twojej kariery stanie si bardziej paska ni mynock w czarnej dziurze. Zan wyszczerzy zby w umiechu i poklepa przyjaciela po ramieniu. Razem wrcili do budynku.

Medstar I Chirurdzy Polowi

163

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

31
Den Dhurnie nalea do istot dobrze znoszcych dugotrwa bezczynno. Cho stara si zachowywa pozory znudzenia i cynizmu, by da do zrozumienia, e robi co mu ka wycznie po to, by starczyo mu na drinka od czasu do czasu, w gbi duszy uwielbia swoj prac bardziej ni jakiekolwiek inne zajcie. Teraz, gdy polowa na niego admira, nie mg tak po prostu zamkn si w swojej kwaterze, a cilej mwic, nie mg tego zrobi wanie dlatego, e polowa na niego admira. Jak powiedzia mu kiedy pewien stary policjant, pierwsze pytanie, ktre powinien sobie zada prowadzcy ledztwo, brzmi: co si zmienio w porwnaniu z sytuacj sprzed przestpstwa? Kada zmiana zachowania podejrzanych powinna wzbudza nieufno. Jeeli obrabowano bank, a stranik, ktry akurat tego dnia mia sub, nagle postanawia pojecha na wakacje albo podlatuje do roboty nowym, drogim migaczem... C, jeli nie trafi szlag jego bogatego wujka, ktry zapisa mu wszystko, albo jeli stranik w nie wygra powanej kwoty na wycigach daukotw, to mg spodziewa si towarzystwa. Towarzystwa mundurowych, uzbrojonych w pistolety dwikowe i paki oguszajce. Reporter Den Dhur nigdy nie przesiadywa caymi dniami w kabinie i z pewnoci nie zamierza zmienia teraz swoich nawykw. Dlatego te spdza czas - nie zwaajc na poraajcy upa - obserwujc instruktora walki przydzielonego do Rimsu Siedem. Dyskretnie. Bardzo dyskretnie. Nie uwaa za rozsdne rzucanie si w oczy osobie, ktra, gdyby tylko miaa ochot, moga pozbawi go ycia nie doznajc przy tym nawet zauwaalnej zmiany rytmu serca. Osobie, ktra zaprezentowaa swoje zdolnoci i zamiowanie do zabijania na pamitnym nagraniu. Osobie, ktra cenia rytua polowania. Osobie takiej jak Phow Ji. Den stan w cieniu budynku gospodarczego, zadowolony, e trafi na wzgldnie chodne miejsce, i skupi spojrzenie na swojej ofierze. Ustawi na ziemi miniaturow kamer i uruchomi rejestrator. Nadmiar materiau, ktry mona puci w tle, jeszcze nikomu nie zaszkodzi, pomyla. Lepiej mie za duo, ni rozciga strzpy. Urzdzenie, ktrym si posugiwa, nie byo nawet w przyblieniu tak wyrafinowane jak ksiycowa ma, ale zupenie wystarczajce do wykonania zadania.

164 Phow Ji tymczasem ustawi na placku rowej trawy swoj klas - mniej wicej tuzin onierzy, gwnie ludzi. Drzewa o szerokich liciach zapewniay im w tym miejscu odrobin cienia, lecz mimo to pod wpywem wysiku ci, ktrzy naleeli do ras chodzonych pynem, pocili si nader obficie, pozostali za dyszeli, poruszali koczynami albo wachlowali si rytmicznie otwieranymi bruzdami wentylacyjnymi sowem, kady stara si jak mg wyrzuci z siebie nadmiar ciepa. - Jak brzmi Pierwsza Zasada? - spyta Ji. Jego gos by dziwnie spokojny, ale nis si cakiem niele w wilgotnym powietrzu poranka. - Zawsze bd gotowy! - odpowiedzieli chrem uczniowie. - Wanie. Nie wieszaj swojej gotowoci bojowej na haczyku, kiedy przekraczasz prg kwatery. Nie zostawiaj jej na szafce, kiedy bierzesz prysznic. Nie kad na stoliku nocnym, kiedy zapadasz w sen. Jeeli nie jest ona czci ciebie, staje si zupenie bezuyteczna i... W tym momencie, bez ostrzeenia, Phow Ji zrobi byskawiczny wykrok w lewo. Jego pi zatoczya krtki uk i trafia w rodek tuowia stojcego obok, wysokiego i szczupego mczyzny. - Uff! - stkn onierz i cofn si o krok, ukadajc rce w cokolwiek spnionej pozycji obronnej. - Za pno! - rykn Ji wystarczajco gono, by ciarki przeszy nawet Dena, stojcego w ukryciu dobrych trzydzieci metrw od pola wicze. Chudy mczyzna opad na jedno kolano z twarz wykrzywion blem. Kiedy zobaczy, e Phow Ji patrzy na niego, czym prdzej podnis si z ziemi. - Pojedynek to czysta zabawa - oznajmi Ji. - Przeciwnicy przystpuj do walki, doskonale wiedzc, co si zaraz stanie. Pojedynek to sportowa, czysta walka, rozgrywana wedug pewnych regu. Owszem, moecie zgin na ringu, ale i na to jestecie przygotowani. Wiecie, kim jest przeciwnik i gdzie si znajduje. Nie jestecie zaskoczeni, gdy rusza do ataku. W prawdziwej walce niestety nie mona liczy na taki luksus. Moe bdziecie siedzie w odwieaczu, kiedy kto was zaatakuje. Moe bdziecie si kpa, spa albo bra udzia w lekcji takiej jak ta. A teraz... jak brzmi Pierwsza Zasada? - Zawsze bd gotowy! - odkrzyknli jednym gosem uczniowie. Ji zamarkowa ruch w stron grupy. Wszyscy uczniowie, jak jeden m, cofnli si o krok. Niektrzy unieli rce, a jeden nawet do poowy wycign n z pochwy. Ji umiechn si. - Tak lepiej. Postawa Pierwsza! Uczniowie stanli w wykroku, jedn rk unoszc wysoko, drug trzymajc nisko. Ji obszed ich dookoa, tu i tam dotykajc ramion, korygujc pozycj. Wszyscy przygldali mu si, jak zauway Den, z mieszanin napicia i nieufnoci. Sullustanin pokrci gow. Nie mia wtpliwoci, e Phow Ji jest zym czowiekiem. Mia ju do materiau, by zmontowa reporta, lecz mimo to nie wyczy kamery. Wiedzia te, o czym chce opowiedzie: o sprawie Phowa Ji, zbira o morderczych instynktach, ktry w czasie pokoju najprawdopodobniej spdzaby czas za kratami - dla dobra obywateli, na polu walki za wyywa si, bo wolno mu byo

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 165 bezkarnie zabija, a w dodatku w oczach wielu zyskiwa tym miano bohatera, nie zbrodniarza. Jak zareaguje publiczno? Jak przyjmie wiadomo, e po jej stronie walczy kto wykolejony psychicznie i brutalny, morderca, potwr? Den wiedzia, e jeli przedstawi fakty w odpowiednim wietle, odbiorcy bd przeraeni. Jeszcze kilka sekwencji ukazujcych brutalno i okruciestwo tego czowieka, a cywilizowane istoty bd z niesmakiem odwraca gowy. Umiechn si. To by jego zawd; w tym by naprawd dobry. Oczywicie nikt nigdy nie mg przewidzie reakcji publicznoci, ale Den umia przynajmniej oceni, czy materia jest wartociowy. I cho miewa braki w innych dziedzinach, na opowiadaniu takich historii zna si jak nikt inny.

Medstar I Chirurdzy Polowi

166

ROZDZIA

32
Jos doszed do wniosku, e Tolk torturuje go celowo. Wiedziaa, jaki ma na niego wpyw - brao si to z jej natury i wyszkolenia, pochodzia przecie z Lorrd i w dodatku bya kobiet - i robia bodaj wszystko, prcz wystosowania pisemnego zaproszenia, by docza do niej we wszelkich czynnociach, ktrych podao jej serce. W umywalni przedoperacyjnej Jos spdzi zwyczajowe dziesi minut, wielokrotnie szorujc rce i szczotkujc krtkie paznokcie, cho potrzeba takich zabiegw higienicznych ustaa na dugo, zanim przyszed na wiat. Pola sterylizujce i specjalne rkawiczki sprawiay, e ryzyko przeniesienia zarazkw spadao niemal do zera, nawet gdyby my rce przez dziewi, a nie dziesi minut, jednak Jos kultywowa tradycj, ktr wpoili mu medyczni tradycjonalici. Szorowa wic, spogldajc raz po raz na chronometr i rozmylajc ponuro. Stare zwyczaje. Na planecie, z ktrej pochodzi, akceptowano - cho z trudem - to, e moda osoba wolnego stanu wyruszaa w podr pozaukadow, by posmakowa przyjemnoci towarzystwa eksterw. Nie mwio si o tym wiele w kulturalnych sferach, ale taka praktyka istniaa. Potem modzi, ktrzy wyszumieli si poza systemem, musieli jednak powrci do domu, znale partnera czy partnerk z dobrej, ensterskiej rodziny i ustatkowa si. Lecz Jos, nawet gdy by znacznie modszy i miewa dzikie pomysy, nigdy nie akceptowa przelotnych zwizkw. Owszem, robi to, ale nawet te najmniej znaczce epizody bardzo mu ciyy. W gbi serca Jos wierzy, e przytrafi mu si w yciu tylko jedna, prawdziwa mio, i e powinien by jej wierny... nawet w tym, co robi wczeniej. A teraz mia przy sobie Tolk. Pikn. Seksown. Zdoln. Troskliw. Inteligentn. A take, o czym doskonale wiedzia, a za bardzo spostrzegawcz. Pocigaa go. Bardzo chcia pozna j bliej, zbada jej emocjonaln gbi i przekona si, czy prawdziwe jest to, co wydawao mu si, e w niej dostrzega. I gdyby wychowa si gdzie indziej, zapewne pobiby rekord prdkoci lotu migaczem, by j dogoni i upewni si, e jest t Jedyn. Tylko e ona nie moga by Jedyn. Jego rodzina, jego kultura, cae jego dotychczasowe ycie... wszystko si temu sprzeciwiao. Nie naleaa

Michael Reaves, Steve Perry 167 do jego ludu. Bya eksterem. Nie istnia aden sakrament, adna ceremonia, aden rytua, ktry mg to zmieni. Nie moga sta si jedn z nich. I dlatego Jos czu si rozdarty. Tolk oczywicie znaa jego przeszo. Moga grzecznie si wycofa, wykluczajc choby moliwo zwizku. Ale tego nie zrobia. Ciekawe dlaczego, Jos, ty prostaku? Hmm? Potar grzbiety palcw ze zdwojon energi. Skra bya ju mocno zarowiona. I czysta. Bardzo czysta. Tolk nie wycofaa si z prostego powodu: on jej pragn, nie tylko fizycznie, a ona o tym wiedziaa. I najwyraniej rozumowaa na tyle podobnie, by nie czu si obraona tym pomysem. Tu wanie tkwi cay problem... - Nie polecaabym cakowitego obdarcia si ze skry, Jos. Bdziesz mia pyn surowiczy w rkawiczkach. Wystarczy wspomnie pokus, pomyla Jos, i oto jest! Wymamrota odpowied. - Co mwisz? Nie dosyszaam. Jos kontynuowa metodyczne mycie rk, niczym bohater bardzo starej holodramy, ktry wierzy, e obojtnie, jak mocno bdzie szorowa donie, i tak nigdy nie zetrze z nich krwi ojca. Tylko jak on si nazywa...? Wzi gboki wdech. Trzeba co z tym zrobi, pomyla. - Posuchaj, Tolk. Ja... to znaczy... eee... - Cholera, jakie to trudne! Termin mieszane uczucia nie oddawa nawet w czci tego, co czu; bya to raczej saatka z uczu. Umiechna si do niego sodko, udajc - tego by pewien - e nie ma pojcia o uczuciach, ktre nim targay. - Tak? Wyprostowa si i wsun rce pod suszark. - Dlaczego tak mi to utrudniasz? - Ja? Przepraszam, czy ja co utrudniam, doktorze Vondar? - Sowa Tolk byty sodsze od najdelikatniejszych drobin cukru Yyeger. - Wiesz, skd pochodz - odpowiedzia z determinacj. - Wiem. I to ci tak przeszkadza? - Do licha, Tolk. Doskonale wiesz, o czym mwi! Spojrzaa na niego niewinnie oczami tak szeroko otwartymi, e nawet Sullustanin wygldaby przy niej, jakby mruy powieki. - Moje talenty nie s doskonae, Jos. Nie umiem czyta w mylach. Potrafi tylko dostrzec to, co byoby oczywiste dla kadego, gdyby tylko zechcia przyjrze si dostatecznie uwanie. Moe powiniene po prostu powiedzie, o co ci chodzi? Uniknlibymy zamieszania - dodaa z umiechem. Mia ochot wrzeszcze i rozbija na kawaki wszystko, co mia pod rk. - Ja... ty... my... nie moemy myle o wsplnej przyszoci. Tolk zatrzepotaa powiekami, niewinna jak niemowl. - O przyszoci? A kto tu mwi o przyszoci?

Medstar I Chirurdzy Polowi

168

- Tolk... - Jestemy w strefie dziaa wojennych, Jos. Zapomniae? Nasze pole ochronne moe nawali choby jutro, mog nas ostrzela separatyci, moemy przesta istnie, ot, tak sobie. Albo zarodniki zmutuj i zabij nas. Albo trafi w nas piorun. Krtko mwic, jest tu do niebezpiecznie. I perspektywy marne. Nasza przyszo jest pojciem czysto teoretycznym. Jos spojrza na ni bez sowa. Jakim cudem odzyska kontrol nad miniami na tyle, by zamkn otwierajce si usta. - Znasz to bruviaskie przysowie? - spytaa. - Kuuta velomin. Korelianin pokrci gow. - Chwytaj chwil. Tylko tyle mamy, Jos. Przeszo nie wrci, a przyszo moe nigdy nie nadej. Liczy si teraz, Jos. Nie myl o maestwie. Wiem, e t ciek nie pjdziemy razem. Ale moglibymy dzieli te chwile pocieszenia, ktrych tak potrzebujemy tu i teraz. Jak dwoje ludzi, ktrzy s dla siebie nawzajem wani. Przyszo, jeli kiedykolwiek nadejdzie, sama zadba o siebie. I my te powinnimy. Co w tym zego? Jos znowu pokrci gow. - Ja... chciabym tak umie. Tylko e dziaam na innych zasadach. Co tak powanego musz traktowa serio. - Jestem dla ciebie a tak wana, Jos? Popatrzy na ni. Znowu si umiechna, tym razem smutno. - Nie musisz mwi. Wyraz twarzy ci zdradza - wyjania i umilka na moment. W porzdku. Bd twoj przyjacik i wsppracowniczk. bo zdaje si, e nie moemy liczy na nic wicej. A szkoda. - Wycigna rk i musna jego do. Jej dotyk by jak wstrzs elektryczny, ktry ogarn cae jego ciao. Cofna rk, ju bez umiechu. - Och, chyba ci skaziam. Przepraszam. Znowu bdziesz musia szorowa rce. Do zobaczenia na sali operacyjnej. Kiedy wysza z umywalni, Jos stwierdzi, e trzsie si z emocji. Nienawidzi tego wszystkiego. Wojny, mierci, wasnej tradycji. W tym momencie by naprawd zadowolony, e Tolk odesza i nie widziaa rozpaczy, ktra niewtpliwie malowaa si teraz na jego twarzy. Czu, e musi si przej. Nie na dugo, niezbyt daleko, byle nie znale si na sali operacyjnej wanie teraz, gdy bya tam Tolk. Wolaby stawi czoo plutonowi androidek uzbrojony jedynie w trokar, ni znowu spojrze jej w oczy... przynajmniej dzi. Nie potrafiby si skoncentrowa, a to mogoby si skoczy tak, e wszyby komu woreczek ciowy zamiast nerki i nikomu nie byoby do miechu. Sign po komunikator i wezwa Zana. - Jeste moim dunikiem - stwierdzi ponuro Zabrak, myjc rce. - Dopiero dwie godziny temu skoczyem swoj zmian. - Sen jest przereklamowany. - Ciekawe, skd miabym to wiedzie.

169

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

- Daj mi tylko godzin - poprosi Jos. - Musz doj do adu z mylami. - Co, wybierasz si na spacer? A wychodzie ostatnio na dwr? Powietrze jest tak gste, e do kantyny mona popyn. - Godzin - powtrzy Jos. - Wrc i zmieni ci. Wyszed z budynku i przemaszerowa przez obz, kierujc si raczej ku wzgldnie suchym polom boty ni ku mokradom. Zan nie przesadza. Po dziesiciu minutach spaceru ubranie Vondara byo przesiknite potem. Kolejna dekontaminacja w planie, pomyla. Mia to gdzie. Przeszed midzy pniami szerokolistnych drzew, opdzajc si rk od daczy i ognistych komarw, ktre kbiy si wok niego, i wreszcie zobaczy pola boty. Mniej wicej dwadziecia grzdek niko w mglistej dali. Krzewy byy niskie, bo wiksza cz kadej roliny krya si pod ziemi; na zewntrz wystaway jedynie owoce. Wzdu rzdw przemieszczay si androidy rolnicze; w polu widzenia nie byo natomiast adnego ze niwiarzy. Jos nie prbowa uszczkn ani kawaka bory; wiedzia, e nad grzdkami rozpito pole ochronne niskiej mocy. Niepozorne roliny byy niezwykle cenne - i trudno byo si temu dziwi, skoro ich adaptogeniczne komrki suyy do tak wielu celw. Nadaway si na antybiotyk szerokiego stosowania, halucynogen, rodek odywczy - wszystko zaleao od tego, jakiej rasie miay suy. Gdyby mona byo uprawia bot gdzie indziej, handlarze przypraw mieliby si czego obawia, ta rolina bowiem moga by dosownie wszystkim, i to dla kadego. Wszystkim dla kadego, powtrzy w myli Jos. Nagle wydao mu si, e przez wiksz cz ycia - zapewne zbyt du - prbowa by wanie tym. Odkd siga pamici, wszyscy wok zakadali, e bdzie lekarzem. Oczywicie nie aowa tej decyzji - by dumny z tego, co robi - lecz by to tylko jeden ze sposobw, w jakie udowadnia wiatu, e jest Dobrym Synem. Uczy si pilnie, zawsze przestrzega zasad, dba, by wszyscy byli z niego dumni. I rodzina bya z niego dumna, w to nie wtpi. Nigdy nie szczdzia mu pochwa. Dlatego nie chcia ich rani, nie chcia widzie, jak cierpi. Wiedzia za, e jeli polubi ekstera, pewnie z poowa jego najbliszych padnie trupem na miejscu. Lecz z drugiej strony rozbrzmieway jeszcze w jego pamici sowa Klo Merita: czy to s twoje przekonania? S czy nie? Nie trzeba byo mie instynktu Jedi, eby dostrzec, e Tolk wyrniaaby si nawet i na caej planecie penej kobiet. Jos nie mg te zaprzeczy, e jej oferta wzajemnego pocieszenia w trudnym czasie wojny bya kuszca. Bardzo kuszca. A jednak nie mg si na to zdoby. Czego si tak boisz? - Boj si, e si w niej zakocham - odpowiedzia sobie na gos. - Zdaje si, e ju za pno na takie lki - odezwa si agodny gos za jego plecami.

170 Jos odwrci si przestraszony; przez uamek sekundy spodziewa si, e zobaczy Tolk. Zastanawia si, czy bdzie zadowolona, zirytowana, pena obaw, czy moe okae si, e czuje co, czego jeszcze nie umia nazwa... Ale to nie bya Tolk. Jos mia przed sob padawank Barriss Offee.

171

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

33
W pierwszej chwili Barrissa bya zaskoczona, widzc Josa tak daleko od bazy. Wkrtce jednak zrozumiaa, e nie powinna si temu dziwi. Chciaa z nim porozmawia, zaoferowa pocieszenie w psychicznym i emocjonalnym zamcie, ktry wyczuwaa. Nie byo to tylko pragnienie wynikajce z przyjani, ale take jej powinno jako Jedi. I oto stali naprzeciwko siebie. Zaiste, pomylaa, zadziwiajce s cieki Mocy. Jos nie wyglda na specjalnie zachwyconego spotkaniem z ni, ale Barrissa wiedziaa, e w tej chwili niczyje towarzystwo nie sprawioby mu przyjemnoci. Signa ku niemu Moc i odnalaza spltane nici niepokoju, prce si w gbi umysu. Chirurg zmaga si z problemami zupenie niezwizanymi ze spraw klonw, ale to nie miao znaczenia - potrzebowa uspokojenia, a ona moga mu je ofiarowa. Pync z nurtem Mocy, bardzo delikatnie musna myl ciasny wze dylematw, ktre drczyy Josa. Sprbowaa wyciszy je tak, jak palec muzyka gasi akord wybrzmiewajcy ze strun quetarry. Korelianin sprawia wraenie zaskoczonego. Unis gow i spojrza niepewnie w oczy Barrissy. Umiechna si. - Masz kopoty, Jos - szepna. - Toczysz wewntrzn wojn na co najmniej tylu frontach, na ilu Republika zmaga si z separatystami na Drongarze. Nie mog rozwiza twoich problemw za ciebie, ale mog ci poprowadzi w bardziej spokojne miejsce, gdzie na pewno sobie z nimi poradzisz. - Dlaczego? - spyta. - To znaczy... co we mnie jest takiego szczeglnego? Barrissa znowu si umiechna. - Mogabym powiedzie, e zaley mi na twojej dobrej formie w sali operacyjnej i zapewne jest to jedna z przyczyn. Ale przede wszystkim chodzi o to, e jestem Jedi, a do tego uzdrowicielk. Moim zadaniem jest nie pomoc i pocieszenie. Jos milcza przez moment. - Co miaa na myli - spyta po chwili - gdy mwia, e jest za pno na obawy przed pokochaniem Tolk?

172 - Dokadnie to, co powiedziaam. To oczywiste, e j kochasz, a ona odwzajemnia uczucie. Zauwayabym to, nawet gdybym nie wadaa Moc. A jeli mi nie wierzysz, zapytaj ktregokolwiek z przyjaci. Jos rozoy rce w gecie bezradnoci. - Wic wszyscy to widz, oprcz mnie? - Tak to zwykle bywa, e lepy jest ten, kto stoi w oku cyklonu. - Ale ona jest eksterem - szepn Jos. - Moja rodzina byaby zdruzgotana. - Najprawdopodobniej. - Musiabym zrezygnowa ze wszystkiego: z rodziny, przyjaci, praktyki... W imi czego? Barrissa popatrzya na niego odwanie. - W imi mioci - powiedziaa. Jos milcza przez kilka dugich minut, wbijajc spojrzenie w ziemi. Wreszcie westchn potnie i przenis wzrok na Barriss. - Nie mog - rzek. Skina gow. Wyczuwaa jego smutek oraz to, e mwi szczerze. By moe podj suszn decyzj. Zadaniem padawanki byo pomc, nie osdzi. - Wybr serca nigdy nie jest atwy - powiedziaa. Spojrzaa w niebo, na soce zachodzce w aureoli czerwieni i oranu. Jego promienie zaamyway si w warstwie zarodnikw szybujcych w grnej warstwie atmosfery. - Zapada zmrok - powiedziaa. - Lepiej wracajmy do bazy. Jos zerkn na chrono i skin gow. - Tak, obiecaem Zanowi, e wrc za... Rozbysk wiata janiejszy ni tuzin soc olepi Barriss. Uamek sekundy pniej gigantyczna rka uniosa j w powietrze i cisna w boto. Atak zaskoczy Josa tak samo jak padawank. W pierwszej chwili nie wiedzia nawet, co si stao; porazi go oguszajcy huk i olepiajcy bysk a kiedy odzyska zmysy, zobaczy, e ley na ziemi obok nieprzytomnej Barrissy, podobnie jak ona na wp pogrzebany w ciepym bocie. Z szerokolistnego drzewa, ktre roso w zagajniku opodal miejsca, w ktrym rozmawiali, pozosta jedynie dymicy kikut. Soki pynce w pniu i konarach, rozgrzane potnym strzaem lasera, wyparoway w uamku sekundy, a caa rolina eksplodowaa niczym organiczna bomba. Jos poczu bolesne mrowienie w caej twarzy i zrozumia, e skr ma naszpikowan drobnymi drzazgami. To, e nie straci oczu, zakrawao na cud. Unis gow. Obraz wydawa mu si rozmazany i wci niewiele sysza, ale zdoa dostrzec androida bojowego stojcego po drugiej stronie pola boty, z teleskopowym dziaem laserowym sterczcym z piersi. Napastnik wyglda tak, jakby sposobi si do kolejnego strzau. Jos poderwa si z ziemi - a przynajmniej sprbowa. Mia wraenie, e Drongar zacz nagle obraca si w kilku kierunkach jednoczenie. Upad niemal natychmiast, twarz w boto, tym razem ledwie kilka centymetrw od Barrissy. Spojrza na ni. I wtedy otworzya oczy.

Medstar I Chirurdzy Polowi

173

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

174

Drugi strza z dziaa laserowego osmali ziemi metr przed nimi, wyrywajc z korzeniami krzaki boty i zasypujc ich szcztkami rolin. Barrissa poderwaa si byskawicznie, lecz w jaki sposb to zrobia, tego Jos nie mg poj. Mia wraenie, e to ekspresowa lewitacja - w jednej chwili leaa na ziemi, a w nastpnej bya ju na nogach. Zszokowa go ten wyczyn, ale szybko okazao si, e jest on niczym w porwnaniu z nastpnym krokiem padawanki. Jos mg tylko gapi si z rozdziawionymi ustami, gdy Barrissa przeskoczya nad polem boty, jednym susem pokonujc przynajmniej dziesiciometrowy dystans. Gdy szybowaa ukiem w kierunku androida, dostrzeg kolejny rozbysk. W pierwszej chwili sdzi, e maszyna oddaa trzeci strza, ale zaraz spostrzeg, e snop wiata bije wprost z doni padawanki. Barrissa wczya miecz wietlny. Jos widywa nieraz obrazy i holonagrania Jedi uywajcych swojej broni, ale nigdy nie by wiadkiem takiego pokazu. Energetyczna klinga miaa lazurow barw i dobry metr dugoci. Wydawaa dwik przypominajcy brzczenie roju rozwcieczonych daczy. Mimo przykrej, bagiennej woni niesionej wiatrem znad mokrade, Jos doskonale wyczuwa ostry zapach ozonu, ktry powstawa w kontakcie ostrza z powietrzem. Patrzy z otwartymi ustami, jak Barrissa lduje tu obok androida bojowego. Zanim napastnik wystrzeli ponownie, cios energetycznego ostrza przeci na p jego tors. Sypno iskrami i android upad na mokr ziemi. Jos podnis si wreszcie i, stojc nieruchomo, przyglda si padawance, ktra wyczya miecz, zawiesia rkoje u pasa i spacerowym krokiem ruszya w jego stron, omijajc pole boty, by niepotrzebnie nie niszczy cennych krzeww. - To... - stkn i zabrako mu sw, co zdarzao si w jego yciu niezmiernie rzadko. - To byo... Jeste niesamowita. Skrzywia si z niechci. - Jestem niewiadom amatork - odpara. - Gdybym bya bardziej wiadoma Mocy, ten android nigdy nie zbliyby si na tyle, eby nas zaatakowa. Lepiej ju wracajmy. Myl, e by to pojedynczy zwiadowca, ktry jako przedar si przez nasze linie, ale nie mona wykluczy, e pojawi si nastpni. Barrissa skrcia w kierunku bazy, a Jos podbieg, by dotrzyma jej kroku. - Nie mog uwierzy, e w nas nie trafi - powiedzia. - Mam wraenie, e ucierpia w walce; by moe mia uszkodzony komputer celowniczy. Tak czy inaczej, wtpi, ebymy za drugim razem mieli podobne szczcie. Lepiej si pospieszmy. Poza tym potrzebujesz pomocy lekarza. Wygldasz, jakby si goli gazi kruczokolca. Jos nie mg jej odmwi racji. Jednoczenie za pomyla, e by moe spotkanie z Tolk w sali operacyjnej nie byoby nawet w przyblieniu tak traumatycznym przeyciem. Nigdy dotd nie zazna wojny od tej strony i nie byo mu specjalnie spieszno, by zazna powtrnie. Zan oczywicie nie by zachwycony. - Spnie si dziesi minut - rzuci na powitanie.

- Android bojowy omal mnie nie zabi - odpar Jos. - To adna wymwka. Ani ci nie zabi, ani nie spali ng na popi, czy co w tym gucie. Jos sucha zrzdzenia przyjaciela jednym uchem. Jego umys wypeniao wspomnienie Barrissy Offee walczcej z androidem. To, co zrobia mieczem, byo naprawd niewiarygodne. Jak dotd wikszo eksterw pci eskiej, ktre spotka na swojej drodze, bya znacznie bardziej intrygujca ni kobiety, ktre pamita z rodzinnych stron...

175

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

34
Jos, zamylony, nie zwraca wielkiej uwagi na karty. W tej chwili monety, manierki, szable i klepki nie znaczyy dla niego wiele. Tymczasem pozostali gracze siedzcy wok stolika spogldali na swoje karty ponuro, wygaszajc klasyczne komentarze: - Ktry syn banthy rozda mi takie mieci? - zahucza Zan. - Chyba ja - odpar Den i spojrza na Josa. - Prbowaem kantowa na twoj korzy, doktorku. Nie dostae czystego sabaka? - Bardzo mieszne - mrukn Korelianin. - Gdyby bomba, ktr mi tu dae, bya jeszcze troch wiksza, nazywano by t okolic polem asteroid Drongara. - Zabrzmiao to jak zapowied podbicia stawki - zauway I-5. - Bdziesz licytowa, pasowa czy tylko jcza? - spytaa Tolk, zwracajc si do Josa. Ton jej gosu by rwnie przyjemny jak strza z dysruptora prosto w pier. Ku swojemu zaskoczeniu Vondar stwierdzi, e wczorajsze bliskie spotkanie ze mierci nie zabolao go tak mocno jak chd, z ktrym traktowaa go teraz Tolk. Sam jej kazaem, pomyla. Moe nie? Spojrza na karty, ktre trzyma w doni. Majc Krlow Powietrza i Ciemnoci, Zego oraz Upadek, by na tyle daleko od minus dwudziestu trzech punktw, e przy obowizujcych w tej galaktyce prawach matematyki nie mia najmniejszych szans na zwycistwo. Rzuci karty, kiedy nadesza jego kolej. Gdy kolejna seria etonw trafia do puli, podda si take Zan. Den rozda po jednej karcie Tolk, I-5, Barrissie i sobie. Jedi wycofaa si z gry. Zan rozpar si wygodnie na krzele i zapyta: - Den, nie miae przypadkiem napisa o Phowie Ji? Reporter przerwa na chwil rozdawanie kart. - Owszem - odrzek, rzucajc kolejn. - Kiedy dasz nam tekst do poczytania? - Jak dobrze pjdzie, nigdy. Jos uzna, e to do dziwna odpowied, zwaszcza e Den zdawa si mie cakiem wysokie mniemanie o wasnym talencie dziennikarskim. Jeszcze niedawno

176 opowiada towarzyszom gry, jak to zamierza rozoy mistrza z Bunduki na piksele, wywlekajc ca prawd o nim. Naturalnie uprzedza, e to raczej poufna informacja, nieprzeznaczona do szerokopasmowego rozpowszechniania, bo nie mia wielkiej ochoty skoczy jako karma dla shaakw za spraw bohatera reportau. - Co si stao? - spyta Jos. Den nie odpowiedzia. Tolk sprawdzia, oczywicie wygrywajc rozdanie z rwnymi dwudziestoma trzema punktami. - Kto ma szczcie w kartach, ten nie ma w mioci - mrukn Den. Tolk zerkna na Josa i umiechna si do Sullustanina. - Dlaczego nie zobaczymy twojego materiau, Den? - Ale zobaczycie, jeli jeszcze bdziecie mieli ochot. Tylko e oni... zmasakrowali moje dzieo. Ja si postaraem, eby nasz przyjaciel Ji zosta przedstawiony jako galaktyczna szumowina, dla ktrej wyldowanie nogami do przodu w paszczy rankora byoby zbytnim umiechem losu. - Ale...? - rzucia pytajco Barrissa. - Ale oni... wszystko przekrcili i teraz Ji nie wyglda ju tak le. - Den ze zoci tasowa karty. - Obawiam si, e w ogle nie wyglda le. Zdaje si, e publiczno ma chwilowo dosy zych wiadomoci. Mj wydawca twierdzi, e ostatnio nie dostaje nic innego: tu przegrane bitwy, tam odcite systemy i tak dalej. Moliwe, e na dusz met skopiemy blaszane tyki siom Dooku... w kadym razie, jeli wierzy republikaskiej propagandzie... ale widzowie HoloNetu raczej nie patrz w przyszo z takim optymizmem. Potrzebuj bohaterw. - Phow Ji nie przypomina bohatera pod adnym wzgldem - oburzy si Zan. - To ajdak i morderca, ktry zabija ludzi dla zabawy. - I moecie mi wierzy, e bardzo si postaraem przedstawi go w taki sposb. Niestety, to nie ma znaczenia. Mona go przystrzyc i polakierowa tak, by pasowa do zgoa innego schematu. Tak te zarzdziy gosy dononiejsze ni mj i najwyraniej tak ju zostanie. Nastaa chwila ciszy, podczas ktrej zszokowani gracze przetrawiali to, co wanie usyszeli. - To ju nie jest przekrt, to yroskop grawitacyjny okrtu pierwszej klasy na penych obrotach - odezwa si w kocu Jos. - Bdziemy gada czy gra w karty? - spyta Den, podajc mu tali. - Twoja kolej, doktorku. - Biorc pod uwag to, jak mi si ukada gra, znacznie taniej wyszoby mi gadanie - odpar chirurg. - Mam pidziesit kredytw w plecy. Zan wci jeszcze wyglda tak, jakby dozna cikich zaburze pracy serca. - Ale przecie... Oni nie mog zrobi z zimnokrwistego bandziora, jakim jest Ji, kogo, kogo ludzie bd podziwia! - wykrztusi wreszcie. - Ten czowiek zbiera trofea po ofiarach morderstw! - Z ktrych wszystkie co do jednej byy wrogami Republiki - dorzuci gadko I-5. - Tak to bd tumaczy.

Medstar I Chirurdzy Polowi

177

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

178

- Wierzy si nie chce, Den - odezwaa si Barrissa. - Musisz by straszliwie zawiedziony. Sullustanin milcza, jakby porzdkowa myli. - Rzeczywicie. Jestem - przyzna w kocu. - Ale nie zaskoczyo mnie to a tak bardzo. W kocu nie wypadem wczoraj z transportu purniksu. Widywaem ju, jak gra wycina innym podobne numery. Nawet mnie to spotkao, ale nigdy na tak skal. Den parskn z cicha. - Nasz stuknity Phow Ji dostanie pewnie niezy kontrakt w brany rozrywkowej, o ile nie zatucze agenta, ktry zgosi si jako pierwszy. Bohater z Drongara ju wkrtce w twoim domowym systemie 3-D! - Sodka Sookie! - mrukn Jos. - Bohaterowie przemijaj - stwierdzi reporter takim tonem, jakby bardziej chcia przekona samego siebie ni pozostaych graczy. - Przychodz i odchodz; gin na wojnie czciej ni inni. W duszej perspektywie czasowej nie ma znaczenia, czy byli prawdziwi, czy wykreoway ich media. To si w ogle nie liczy. - Moe si myl, ale mam wraenie, e nie widzi pan sensu bohaterstwa powiedzia I-5. Sullustanin wzruszy ramionami. - Czasem bohaterowie s dobrym wzorem, a czasem nie. - Czy to znaczy, e nie nadstawiby pan karku w imi adnej sprawy? - Dobry Stwrco, na pewno nie. Bo ja nie wierz we wszelkie uduchowione teorie. Nie spodziewam si, e w ramach recyklingu odrodz si kiedy jako istota wyej postawiona w acuchu pokarmowym albo e zobacz cae Spektrum gdzie na kocu galaktyki, albo e moja dusza oddzieli si od ciaa i zjednoczy z Moc. Dla mnie liczy si to, co jest teraz, co istnieje, a kiedy kto wreszcie zgasi wiato, to bdzie koniec. Dlaczego wic miabym zapa w Wieczny Sen wczeniej, ni musz? Kto nie ryzykuje, ten nie traci. A bohaterowie... prcz tych, ktrzy trafiaj do tej kategorii w absolutnie przypadkowy sposb... albo s gupcami, albo prbuj ludziom co sprzeda. Jos spojrza na androida. - A ty, I-Five? Jeli wzi pod uwag twoj konstrukcj, mgby przetrwa z piset, tysic lat, moe nawet wicej. Czy byby skonny postawi na szali swj durastalowy kark i wszystkie te stulecia egzystencji, ktre ci czekaj gdyby istniao powane ryzyko, e moesz przesta istnie? - Wszystko zaley od motywu - odpar I-5. - Jak ju wspominaem, wci cierpi na uszkodzenie pamici, ktre staram si naprawi. Na podstawie ostatnio odzyskanych fragmentw informacji miem twierdzi, e w przeszoci dokonywaem pewnych heroicznych czynw. - Android rozoy w palcach wachlarz kart. - Musz przyzna, e bardzo chciabym pozna okolicznoci. Den pokrci gow i zwrci si do Barrissy. - Po tobie mgbym si tego spodziewa; jeste Jedi, a bohaterstwo to wasza specjalno. Jeli chodzi o lekarzy... C, widywaem ju, jak sigaj po bro z byle powodu. W mojej opinii s rwnie szurnici jak klony. Bez obrazy - doda, spogldajc na Josa, Zana i Tolk. - Bez - zgodzi si Zan.

Den przenis spojrzenie z powrotem na I-5. - Ale nie spodziewaem si, e spotkam kiedy androida cierpicego z zadatkami na herosa. Wymagasz, mj metalowy przyjacielu, powanego przezwojenia. - A pan - odpar I-5, rzucajc do misy kolejny eton - potrzebuje solidnego tumika na ukad cynizmu. Jos, Zan i Tolk umiechnli si jak na komend. Zabrak sign po tali kart. - Moe teraz passa si odmieni - powiedzia. - Lepiej nie, pki ty rozdajesz - odpar Jos. Zan przetasowa karty, a potem jak zawsze ustawi pust na dnie talii, oznaczajc miejsce, w ktrym skoczy. Uoy karty na stole, a Barrissa przeoya. - Ja chyba jestem tym, kogo nazywaj arliwym agnostykiem - powiedzia. - Nie wiem, czy istnieje co waniejszego ni my, ale sdz, e powinnimy prbowa y tak, jakby istniao. - Wicej istot powinno przyj t filozofi - stwierdzia Barrissa. Den przewrci oczami, ale si nie odezwa. W pamici Josa po raz kolejny bysn obraz milczcego cierpienia CT-914 po mierci towarzysza. Unis gow i ponad kartami zobaczy Barriss, ktra przygldaa mu si ze wspczuciem. Spojrza na I-5. Android wpatrywa si we wasne karty, ale chyba wyczu jego uwag, bo odwrci gow. Jos zdy ju nabra wprawy w odczytywaniu subtelnych zmian jasnoci fotoreceptorw androida, lecz tym razem ich wyraz by do enigmatyczny. Chwila milczenia przecigaa si. - Jos - odezwa si Zan. - Twj ruch. - Ile pan stawia? - spyta I-5. Wanie. Ile? Jos opuci rk i wsta. - Pasuj - rzek. - Zobaczymy si pniej. Zan zamruga ze zdziwieniem. - Dokd si wybierasz? - Z wizyt wspczucia - odpar Jos, wychodzc.

179

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

35
Idc obozow alejk, Jos nasun na nos i usta osmotyczn maseczk, bo stenie zarodnikw w powietrzu byo tego dnia nadzwyczaj wysokie. Zrobi to, cho pogrony w zadumie ledwie zauwaa unoszce si w powietrzu spory, a nawet lepki, poudniowy upa. Rozmyla o podrach kosmicznych. Z wyksztacenia by lekarzem, nie teoretykiem czy praktykiem fizyki - umiechn si lekko, wspominajc szorstkiego doktora Shraha, jednego z tych nauczycieli, ktrzy wykazywali zerow tolerancj dla dyscyplin innych ni medycyna. Jeste lekarzem, nie fizykiem!, piekli si, widzc bujanie Josa w obokach. Korelianin jednak, podobnie jak kada istota wyposaona w mzg bardziej skomplikowany ni brya gliny, wiedzia swoje o podstawach teorii podry kosmicznych i o ich historii. Odbywanie lotw midzygwiezdnych byo moliwe dziki odkryciu nadprzestrzeni - innego wymiaru nie tak bardzo odmiennego od zwykej przestrzeni, w ktrym bez trudu mona byo osign prdkoci nadwietlne. W dawnych epokach podre takie wydaway si niemoliwe, zwaszcza od czasw legendarnego uczonego Tirana z Dralii, ktry udowodni ponad wszelk wtpliwo, e czas i przestrze s nierozdzielne i e prdko wiata jest granic absolutn i nieprzekraczaln. Jednak Teoria Uniwersalnego Odniesienia Tirana nie zabraniaa rozwijania prdkoci wikszej od tej, ktr osiga wiato - mwia jedynie, e nie da si podrowa z prdkoci wiata ani jej przekroczy. Gdyby jednak udao si jako omin t barier prdkoci wiata, teoretycznie byoby moliwe dowolne przechodzenie z przestrzeni rzeczywistej do nadprzestrzeni i z powrotem. Kolonizacja na skal galaktyczn dokonywaa si pocztkowo za pomoc tak zwanych statkw pokoleniowych, co w praktyce uniemoliwio utworzenie spjnej cywilizacji. Wreszcie, po wiekach eksperymentw i frustrujcych poraek, najlepsi uczeni Republiki znaleli sposb na generowanie i podtrzymywanie ujemnych pl cinieniowych o mocy wystarczajcej do zasilania przenonej jednostki hipernapdu. Nareszcie pojawi si wzgldnie tani i z czasem powszechnie stosowany system, umoliwiajcy podrowanie z prdkoci nadwietln. Osignicie to naturaln kolej rzeczy wkrtce stao si przyczyn Wielkiej Wojny Nadprzestrzennej i caego szeregu

180 podobnie nieprzyjemnych zdarze, ale dzisiaj Jos nie mia ochoty siga myl tak daleko. Kopoty, ktre towarzyszyy pracom nad napdem nadwietlnym, wydaway mu si trafn metafor bardziej oglnego problemu z przeamywaniem barier i wprowadzaniem nowych koncepcji. Skoro mona byo pokona barier wstpnej percepcji, to galaktyka znajdujca si po drugiej stronie granicy nie musiaa rni si zbytnio od tej pozostawionej w tyle. W tym konkretnym przypadku chodzio o galaktyk, w ktrej sztuczn inteligencj i sklonowane osobowoci naley traktowa na rwni z organicznymi istotami wiadomymi. Jeli raz przeamao si dawne nawyki mylowe, sytuacja taka nie bya a tak trudna do zaakceptowania. Wymagaa jednak pewnej zmiany podejcia - oraz przeprosin. Koszary CT-Tertium byy najwikszym z trzech garnizonw tworzcych Baz Naziemn Siedem, ulokowan na skraju Pustkowia Rotfurze, obszaru dotknitego klsk ekologiczn, odlegego o dwa kilometry od Rimsu Siedem. Jos wzi migacz i dotar tam w niespena dziesi minut. By wystarczajco daleko od linii frontu, by czu si wzgldnie bezpiecznie, cho od czasu do czasu sysza echa dalekich emisji wizek czsteczkowych i stumiony omot modzierzy odamkowych C-22. Separatyci najwyraniej przestali martwi si tym, e niszcz pola boty. W BN-7 skierowano go wprost do malekiej kwatery, liczcej ledwie cztery i p metra kwadratowego, w ktrej z trudem mieciy si wojskowa koja i szafka na ekwipunek, bdce caym domem CT-914 podczas dalekich misji - a waciwie, pomyla Jos, to zawsze by i jest jego dom. Chyba e cz go ciepe uczucia z kadzi w Tipoca City na wodnej planecie Kamino, gdzie przyszed na wiat. adne inne miejsce nie mogo by domem onierza klona. Postanie byo zacielone z icie wojskow precyzj i rwnie gadkie jak powierzchnia gwiazdy neutronowej. Szafka bya otwarta i najwyraniej pusta. Najdziwniejsze byo jednak to, co Jos zobaczy nad koj, w miejscu, gdzie powinna si znajdowa naklejka z numerem onierza. Nie wisia tam napis CT-914; miejsce byo puste. Jos wypatrzy w pobliu dresselliaskiego kaprala i przywoa go do siebie. Podoficer, jak wikszo przedstawicieli jego gatunku, zasalutowa do niechtnie na widok starszego stopniem. Jos zapyta go o CT-914. - Pewnie jest w komorze recyklera - pada szokujca odpowied. - Razem z wikszoci plutonu. Dwa dni temu zostali zaskoczeni przez partyzancki oddzia separatystw. Dressellianin odczeka chwil, a potem, widzc, e kapitan raczej nie zada mu wicej pyta w przewidywalnej przyszoci, zasalutowa ponownie i na powrt zaj si swoimi sprawami. Jos opuszcza garnizon w bardzo wolnym tempie. W cigu ostatniej godziny nauczy si myle o CT-914 jako o uosobieniu caej nowo nabytej wiedzy o prawdziwie ludzkiej naturze klonw. Wiadomo o jego mierci bya dla niego prawie tak wielkim szokiem jak informacja o odejciu starego przyjaciela czy ukochanej osoby. Czu si zobowizany do odnalezienia i przeproszenia onierza, majc nadziej,

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 181 e taka ekspiacja sprawi, i bdzie mu atwiej szanowa go jako co wicej ni ywy organizm. Tymczasem dowiedzia si, e CT-914 wanie doczy w mierci do swego brata z ssiedniej kadzi, CT-915. Jos wiedzia, e minie sporo czasu - o ile w ogle kiedy to nastpi - zanim ich ofiara, tak podobna do ofiary poniesionej przez rzesze onierzy po obu stronach konfliktu, wyda mu si czym wicej ni tylko bezsensownym i ohydnym aktem. Prbowa powstrzyma rozbiegane myli cho na chwil, by przez par sekund odda hod skupienia polegemu wojownikowi. Lecz bez wzgldu na to, jak bardzo stara si zapanowa nad umysem, wci mia przed oczami obraz Tolk.

Tymczasem na pokadzie fregaty MedStar admira Tarnese Bleyd analizowa lece przed nim arkusze flimsiplastu, zawierajce zamwione raporty na temat wszelkich podejrzanych i ukradkowych dziaa personelu Rimsu Siedem. Po chwili warkn wciekle i jednym ruchem rki zrzuci je na podog. Nic. Typowe rozmowy o bzdurach, dokadnie takie, jakich naleao oczekiwa. I adnej wskazwki co do tosamoci tego, kto szpiegowa go w chwili mierci Filby, a tym bardziej zupeny brak informacji, dlaczego to robi. Bleyd warkn jeszcze raz, z gbi garda, basowo, na granicy infradwiku. Tak dugo, jak operator szpiegowskiej minikamery pozostawa na wolnoci, on, Bleyd, by w niebezpieczestwie. By moe nagranie ju kryo w HoloNecie albo dotaro do gabinetw ktrego z komitetw ledczych na Coruscant. Nie mg duej tolerowa tej sytuacji. Myl, do licha! Uyj swojego myliwskiego umysu; uyj instynktu drapiecy! Kto wedug najwikszego prawdopodobiestwa mgby posiada tak kamer? Kto mia powody, eby go ledzi, starajc si zarejestrowa jakikolwiek przejaw nielegalnej dziaalnoci? Moe Phow Ji, ten mistrz walki wrcz z Bunduki? Bleyd zastanawia si przez chwil nad t moliwoci, po czym pokrci gow. Nie dla takich zbirw subtelne metody szpiegostwa, pomyla. Moe raczej trzeba wzi pod uwag wpywy Czarnego Soca... Zmruy oczy, tknity nag myl. Czyby spoglda na t spraw z zupenie niewaciwej perspektywy? Zakada, e by celem szpiegowskiej akcji. A jeli si myli? Jeli to Filba by czyim podejrzanym? Bleyd uruchomi wywietlacz wbudowany w biurko i szybko skonstruowa nowy algorytm wyszukiwania. Po chwili zobaczy dane, ktrych potrzebowa. Skargi na Filb skada kilkakrotnie Den Dhur, sullustaski dziennikarz. Wprawdzie trudno byo przypuszcza, by czu do Hutta osobist uraz, jednak nie bez znaczenia by fakt, e jako reporter mg mie dostp do wysokiej klasy sprztu rejestrujcego. Tak. Tak, to brzmiao sensownie. Dhur musia ledzi poczynania Hutta w chwili jego mierci i nieszczliwym zbiegiem okolicznoci uwieczni do kompromitujc wymian zda midzy Filb a Bleydem. Nieszczliwym gwnie dla Dhura.

182 Bleyd wyszed zza biurka z pospnym umiechem na ustach. Zamierza wyda rozkaz aresztowania Sullustanina i natychmiastowego sprowadzenia go na pokad okrtu. Przy odrobinie szczcia, pomyla, by moe uda si rozwiza problem, zanim... W tym momencie otworzyy si drzwi gabinetu. Zaskoczony Bleyd zobaczy posta w dugiej szacie Milczcego. Wiedzia od razu, kto si kryje pod kapturem i szczeln zason. Nediji imieniem Kaird. Agent Czarnego Soca. Bleyd oddali si od biurka i niemal automatycznym ruchem sign rk za plecy, by wyj n z ukrytej za pasem pochwy. Rkoje dobrze pasowaa do jego doni. Byo to ostrze ryyk w miniaturowej wersji - znacznie mniejsze od tradycyjnej broni wojowniczych Wookiech z Kashyyyku, ale nie mniej niebezpieczne. Niejeden raz stanowio ju rnic midzy zwycistwem a porak, midzy yciem a mierci. Bleyd zamierza si postara, by i tym razem zapewnio mu powodzenie. Podobny do ptaka przybysz zsun kaptur, odsaniajc twarz wykrzywion sardonicznym umiechem i ponce fioletem oczy. Pochyli gow na powitanie. - Admirale - powiedzia. Gdy opuszcza rce, odrzuciwszy kaptur, w prawej doni bysno metalicznie ostrze. Bleyd nie odpowiedzia. Ruszy w lewo, n trzymajc przy prawym udzie, w odwrotnym uchwycie - kling w d, ostr krawdzi w stron przeciwnika. Kaird, stojcy w odlegoci trzech metrw, rwnie zacz kry w lewo. Krtkie i szerokie ostrze trzyma nisko, skierowane ku grze. Bleyd wydawa si zrelaksowany, cho w rzeczywistoci myla bardzo intensywnie. Jego gabinet by dosy duy, lecz mimo wszystko mieci si na okrcie, gdzie kady centymetr szecienny przestrzeni mia niema warto. Ciasnota przynajmniej w teorii niwelowaa przewag szybkoci Nedijiego. Intruz nie mgby uskoczy, gdyby udao si zamkn go w ograniczonej przestrzeni, w zwarciu za Bleyd - wikszy i silniejszy - byby zwycizc. Naturalnie zostaby ranny - nie sposb tego unikn w walce na noe - lecz wszelkie uszkodzenia ciaa mona naprawi, zaleczy. - Niech no zgadn - odezwa si wysannik Czarnego Soca. - Mathal nie cakiem przypadkowo wlecia na niewaciw orbit. - Mathal by chciwy. Chcia zaadowa frachtowiec bota, wyrwa si std ze zdobycz i niech Samvil porwie maruderw. Gdyby mu si udao, spdzibym reszt ycia jako uciekinier. On mia to gdzie, wic dosta to, na co zasuy. - Trzeba byo skontaktowa si z nami. Czarne Soce rozliczyoby si z Mathalem. My patrzymy na interesy bardziej kompleksowo. Nie lubimy oszustw. Bleyd wzruszy ramionami. - Da mi do zrozumienia, e zosta przysany przez Czarne Sonce. Nie mogem pozwoli na to, eby zrujnowa wszystko, co tu zorganizowaem. Kaird zmieni pozycj, ustawiajc si prawym bokiem do Sakiyanina. Admira zauway, e konierz ciemnoniebieskich pir wok szyi intruza nabra jeszcze intensywniejszej barwy i zjey si nieco - bez wtpienia by to atawistyczny sygna

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 183 ostrzegawczy dla drapienikw. Nediji by gotw do walki. Poruszy palcami i n zawirowa w nich efektownie. By to cakiem skuteczny pokaz zrcznoci, dowodzcy, i Nediji nie odczuwa strachu. - Jeszcze nie jest za pno - rzek. - Jak sam pan powiedzia, Mathalowi si naleao. Moemy przymkn oko na to, co si stao. Nie ma powodu, bymy psuli interes, na ktrym wszyscy tak dobrze wychodzimy. Bleyd pokrci gow. Chcc pokaza, e i on nie jest zdenerwowany, przeoy n w doni - nie trzyma go ju tak, jakby chcia wspina si z jego pomoc, ale tak, jakby to by miecz. - Zbyt dua dziaka trafia do sejfw Czarnego Soca. Sam mog magazynowa bot z dala od tej planety, sam j ekspediowa, a wtedy zarobi znacznie wicej... pod warunkiem, e pozbd si porednikw. Nediji zamia si cicho. - Chce pan walczy ze mn? - To nic osobistego. Kaird rozemia si powtrnie. - Pan wybaczy, ale mier to dla mnie bardzo osobista sprawa. - Mwic to zaatakowa z niewiarygodn szybkoci. Krtkie ostrze zmienio si w rozmazan smug metalu. Bleyd spodziewa si ataku, lecz mimo to z najwikszym trudem zdy unie wasn bro, by go zablokowa. Durastal zabrzczaa o durastal i Kaird odskoczy z umiechem, zanim Sakiyanin przystpi do kontrataku. - Sprawdzaem tylko, czy pan nie zasn, admirale. - Jestem wystarczajco przytomny, eby ci pokroi, Nediji. - I co pan przez to osignie? Tam, skd przybyem, jest jeszcze wielu takich jak ja. Sdzi pan, e bossowie Czarnego Soca tak po prostu wzrusz ramionami i zapomn o kolejnym straconym agencie? By moe nastpnym razem przyl tu ca druyn zbirw, z gatunku tych, co najpierw strzelaj, a potem te nie myl. Nader nieprzyjemne typy. - Druyny lataj statkami - odpar Bleyd. - A podczas wojny strzela si do nieprzyjacielskich jednostek. Zanim dotrze tu nastpny wasz agent czy grupa agentw, ja bd daleko, bardzo daleko std... na tyle daleko, by nawet Republice nie opacao si wysya pocigu. - Sdzi pan, e problemem bd przede wszystkim wadze? Nawet pan sobie nie wyobraa, jaki to luksus, w porwnaniu z tym, do czego my jestemy zdolni. - Kaird przerzuci n z raki do reki. - A Czarne Soce nigdy nie odwouje pocigu. - Pniej bd si o to martwi. Teraz rozprawi si z tob. - Nie sdz. Jest pan wyszy i znacznie silniejszy, to prawda, ale ja jestem szybszy. I cho z pewnoci jest pan dobry w tej grze - doda, machajc noem - to jednak przewaga jest po mojej stronie. Tym razem rozemia si Bleyd. - Naprawd tak sdzisz? Jestem owc i wojownikiem, ptaszku; zabiem tym ostrzem co najmniej p tuzina wrogw. Owszem, jeste szybki, ale masz puste koci, a

184 pira nie ochroni ci przed zimn durastal. Bez wzgldu na to, jak si bdziesz spieszy, nie dopadniesz mnie, nim ci wypatrosz. - O czym pan zapomina - odrzek Kaird. - Ja jestem zabjc. Bleyd unis brew. - To znaczy...? - To znaczy, e wykonanie zlecenia jest dla mnie waniejsze od rodkw, ktrych uywam. Bleyd zmarszczy czoo. O co mu chodzi... Kaird znienacka odwid rami, zamachn si i rzuci noem! Nie byo czasu na unik. Bleyd instynktownie zasoni si przed nadlatujcym ostrzem i, dziki refleksowi wyostrzonemu przez stulecia naturalnej selekcji, zdoa je odbi. Klinga musna jego do, lecz byo to tylko powierzchowne zadrapanie. Sakiyanin wyszczerzy zby w umiechu, gdy n Nedijiego zaklekota o pokad i znieruchomia u jego stp. Przykucn zwinnie i podnis bro, po czym wsta, uzbrojony teraz w dwa noe. - Jeste bezbronny - powiedzia. - Nie masz szans, walczc goymi rkami przeciwko dwm ostrzom. Gupiec! - zawoa, potrzsajc drwico noami. Agent Czarnego Soca cofn si o kilka krokw, a wreszcie dotkn plecami transplastalowego iluminatora. Wyprostowa si wolno, rezygnujc z bojowej postawy. Bleyd zastanawia si, co to ma znaczy. Czyby napastnik mia w zanadrzu jeszcze jeden n? A moe niewielki blaster? Sakiyanin znieruchomia, zastanawiajc si nad kolejnym posuniciem. I wtedy, ku jego zaskoczeniu, Nediji niespiesznie pokrci gow. - Trzeba byo skoczy ze mn wczeniej - powiedzia. - Gdyby kontratakowa pan wystarczajco szybko, by moe dabym si zapdzi w kt bez moliwoci manewru.. - Ale pan si zawaha. I przegra. - Przegraem? Nic si nie zmienio. To ja kontroluj sytuacj. - Bleyd bysn zbami w umiechu. - Szczerze mwic, spodziewaem si ciekawszej walki, Nediji. Sdziem, e zabjc z Czarnego Soca sta na wicej. A teraz koczymy zabaw. - Nie wydaje mi si - odrzek Kaird. Sta teraz cakiem swobodnie, jakby konwersowa z kim na rogu ulicy na Coruscant. Wbrew rozsdkowi, Bleyd poczu nage ukucie niepokoju. - Co si jednak zmienio - cign Nediji. - Min czas. I nagle, cakiem niespodziewanie, czuje pan... zmczenie. Prawda, admirale? Z trudem trzyma pan bro w doniach. Jakby ni std, ni zowd traci pan sity. Bleyd parskn lekcewaco. - Jeste moe Jedi, e prbujesz tych infantylnych sztuczek? Uwierz mi, jestem odporny na te bzdury. - Moliwe. Ale na pewno nie jest pan odporny na dziaanie toksyny zwanej dendrytonem. Powieki Bleyda zatrzepotay gwatownie. I nagle dyskretne ukucie niepokoju zmieni si w szok. N Nedijiego! Rana na doni!

Medstar I Chirurdzy Polowi

185

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

186

Sakiyanin chcia zerwa si do ataku, lecz nogi odmwiy mu posuszestwa. Prbowa skoczy, ale zakoysa si tylko i przechyli na bok. Pragn zrobi jeszcze jeden krok, ale lewa noga, zupenie zdrtwiaa, nie uniosa ju ciaru. Opad na jedno kolano. Wci trzyma w doniach noe, lecz jake saby by to ucisk! I nagle poczu wewntrzny ogie, palcy minie i spopielajcy kad nitk nerww... Kaird podszed bliej, wycign rk i wyj jeden z noy z poncych od rodka palcw Bleyda. Drugi wysun si z pozbawionej czucia doni i upad na podog. - Zatrucie toksyn dendrytonow to przykry sposb odejcia z tego wiata - rzek Kaird. - Bolesny i powolny. Jakby co spalao pana od rodka, prawda, admirale? Ale by pan odwanym przeciwnikiem, a ja podziwiam odwag. Tak wic, mimo i moi zwierzchnicy chcieli, eby pan cierpia, oszczdz panu zmaga z toksyn. Stan obok Bleyda, obj ramieniem jego gow i odchyli j do tyu. Sakiyanin poczu dotknicie durastali na gardle; nie byo bolesne, tylko zimne. Przynioso nieomal ulg w palcej agonii. Zacz traci przytomno, a barwy gabinetu szarzay z kad chwil. Ostatkiem wiadomoci zrozumia, e nie oczyci ju honoru rodziny. Ta myl zadaa mu cierpienie wiksze ni trucizna cyrkulujca w yach. Zdoa jeszcze poruszy oczami i spojrze na Nedijiego, zanim straci wiadomo. Kaird skoni si nieznaczne w ostatnim pozdrowieniu, w ktrym nie byo ani ladu drwiny. - Nic osobistego - powiedzia cicho. A potem ciemno ogarna Tarnesea Bleyda na zawsze.

ROZDZIA

36
Medliftery przyleciay o wicie. Barrissa Offee w swojej kwaterze bya pogrona we nie przesyconym Moc. Ostatnio nieczsto zdarza jej si ten podwiadomy kontakt z polem yciowej energii ogarniajcym ca galaktyk. Gdy po raz pierwszy poczua, e budzi si w niej Moc, sny takie byy czste i potne. Nigdy nie zapamitywaa ich w caoci, lecz zawsze zostawiay w niej poczucie rosncej siy i opanowania. Gdy ockna si teraz, jak zawsze musiaa si przez moment koncentrowa, zanim rozpoznaa narastajcy dwik repulsorw. Ubraa si czym prdzej w kombinezon i pobiega w stron sali operacyjnej. Dostrzega w chmurach zarodnikw na wschodzie bysk nisko leccych maszyn, tu nad widocznym ju skrawkiem wielkiej tarczy soca Drongar Prime. Pracownicy Rimsu nadcigali ze wszystkich stron; niektrzy ubierali si w biegu. Barrissa zauwaya Zana Yanta i Josa Vondara, pdzcych w stron ldowiska. Nagle stana jak wryta. Co... kto j wzywa. Byo to nieartykuowane, potne woanie o pomoc. Wyranie syszaa w umyle jego echo, jakby wzywajcy sta tu obok niej, dajc upust gniewowi i rozpaczy. Przedmiertny krzyk. Wiedziaa, skd dobiega - znad brzegu Morza Kondrus - i cho nie miaa pojcia, kto umiera, znaa przyczyn mierci. Przez miociwie krtk chwil widziaa twarz zabjcy, ktry pochyla si nad swoj ofiar. To by Phow Ji. Bez chwili wahania Barrissa zawrcia i pobiega przed siebie, coraz dalej od medlifterw i Rimsu, w stron rwniny agodnie opadajcej ku morzu. Pki nie zabrna w podmoke ki, nie przyszo jej nawet do gowy, e nie zjawi si na posterunku, e odwrci si plecami do dziesitek onierzy Republiki rannych w bitwie i czekajcych na pomoc, a zamiast tego ruszy na poszukiwanie nieznajomej ofiary morderstwa. Wolaa nie przyznawa si do tego nawet w duchu, ale mg istnie tylko jeden powd, dla ktrego to robia. Powd, ktry sta w jawnej sprzecznoci ze

Michael Reaves, Steve Perry 187 wszystkim, czego mistrzyni Luminara Unduli uczya j o pracy dla wsplnego dobra, nie wspominajc nawet o kodeksie Jedi. Barrissa pozwolia, by powodoway ni emocje; poddaa si gniewowi i - tak, wanie tak! - pragnieniu ukarania winowajcy. Lecz cho wiedziaa o tym wszystkim, cho przyszo jej na myl, e biegnie ku ciemnej stronie, nie zatrzymaa si. Przemkna przez ostatnie rozlewisko poronite dorodnym zielskiem i przebia si przez gst warstw krtobluszczu. Wreszcie zobaczya Ji - tylko on sta pord okaleczonych cia. Zwoki siedmiu ludzi w mundurach armii separatystw leay u jego stp. Na prawym przedramieniu mia pytk ran od wibroostrza, a na lewym policzku pcherze po oparzeniu, zapewne minimalnie niecelnym strzaem z lasera. Innych obrae Barrissa nie zauwaya. Czeka na ni z cynicznym umieszkiem, ktrym nauczya si gardzi. - Pijany tlanda Til nie haasuje tak jak ty - powiedzia. - Mimo to jak zawsze mio ci widzie, padawanko Offee. Czemu zawdziczam ten zaszczyt? Przybiega, eby mi pogratulowa kolejnego zwycistwa nad wrogami Republiki? - spyta, lekcewacym gestem wskazujc na ciaa rozsiane u jego stp. Zaczynao j ogarnia szalestwo. Czua pragnienie, wrcz wol zniszczenia go. W tej chwili zrozumiaa dokadnie, o co chodzio mistrzyni Unduli, gdy mwia o kusicielskiej mocy Ciemnej Strony. Nie marzya o niczym innym, jak tylko o tym, by zamieni morderc w kupk popiou, a najgorsze byo to, e potrafiaby to zrobi. Ciemna Strona ya w niej, a w tej chwili nawoywaa potnym gosem. Wysiek nie by potrzebny; wystarczyo uwolni ciemno. Phow Ji musia dostrzec prawd w jej twarzy, bo w jego szeroko otwartych oczach wida byo zaskoczenie. - Powanie mylisz, e mogaby dotrzyma mi pola? Jestem mistrzem ters ksi, stylu hapaskiego, echani, tae-jitsu i tuzina innych, rwnie mierciononych stylw walki. Jestem... - Jeste morderc - przerwaa mu gosem cichym, ale penym wciekoci. Umilk. - A ja dopilnuj, eby nie zabi nikogo wicej. Ji umiechn si i lekko wzruszy ramionami, odzyskujc pewno siebie. Rozstawi nogi, przyjmujc pozycj bojow. - Wic zaczynaj, Jedi. Kiedy byo po wszystkim, Barrissa spdzia wiele bezsennych nocy na rozmylaniu o tym, co by zrobia. Czy ustpiaby, przyja wyzwanie i uya Mocy, eby go zniszczy? A moe wzniosaby si ponad pierwotny instynkt i wykorzystaa tylko tyle potencjau, by go unieszkodliwi? Krtko mwic, czy poddaaby si Ciemnej Stronie, czy te nie? Nigdy nie miaa si dowiedzie. Phow Ji zachwia si nagle i wytrzeszczy oczy w wyrazie bezbrzenego zdumienia. Barrissa poja, e co uderzyo go od tyu. Gdy si odwrci, ujrzaa grub kocwk i lotki strzaki sterczcej z jego plecw. onierz separatystw ukrywajcy si gdzie w bagiennym gszczu wzi go na cel. I cho Phowowi Ji nie brakowao ani

188 siy, ani umiejtnoci, ani szybkoci, w aden sposb nie mg unikn pocisku, ktrego nie widzia. Barrissa rozszerzya bbel wiadomoci, lokujc si w jego centrum. Pomylaa, e gdyby nie olepi jej gniew, prawdopodobnie wyczuaby zbliajcy si atak na tyle wczenie, by ostrzec Ji. Teraz jednak byo na to za pno. Morderca upad na kolana i na oczach padawanki run ciko na mokry piach. Lea nieruchomo, jeli nie liczy drobnych, rytmicznych skurczw, ktre uginay jego palce. Barrissa nie wyczuwaa ju niebezpieczestwa; strzelec najwyraniej nie czeka w ukryciu, by przyjrze si rezultatom zasadzki. To oznaczao, e miaa chwil swobody, cho sytuacja w kadej chwili moga si odmieni. Nie zawajc pola percepcji, przyklkna obok Ji, by go zbada. Jego donie byy zimne, a skurcze wci trway. Najprawdopodobniej poraenie ukadu nerwowego, pomylaa. Odchylia powiek Phowa Ji i przekonaa si, e renica jest zwona. Oddech rannego by szybki i pytki. Wydawao si oczywiste, e strzaka bya zatruta mocn neurotoksyn, moe paraleptyn albo titroksynatem. Separatyci specjalizowali si w wykorzystywaniu takich dzie biochemii, a nawet gorszych. Barrissa wiedziaa, e jeli nie pomoe rannemu szybko, bdzie po nim. Nie miaa czasu na wzywanie pomocy, nawet gdyby znalaz si w okolicy wolny medlifter, co byo raczej wtpliwe. Istnia jednak alternatywny sposb ratowania innych. Moc. Nie zastanawiajc si ani chwili nad ironi tej sytuacji, Barrissa przyklkna obok Ji. Wyja strzak z jego plecw, przewrcia go i pooya mu donie na piersiach. Przemkna jej przez gow myl, jak atwo byoby pozwoli, eby parali orodkowego ukadu nerwowego wykona zadanie, ktre ledwie par minut temu tak bardzo chciaa wzi na siebie. Pokusa jednak mina. Barrissa bya uzdrowicielk Jedi, a przed sob miaa yw istot, ktra potrzebowaa pomocy. Nie widziaa potrzeby komplikowania sytuacji. Zamkna oczy, by otworzy serce i umys na potg Mocy. Android dogoni Dena Dhura w chwili, gdy ten szed w stron swej kwatery. Bya to jedna ze standardowych jednostek niwnych - cokolwiek zaniedziay i poobijany, ale wci krzepki automat do zbierania boty. - Pan Den Dhur? - spyta android. - A kto pyta? Jeeli jakakolwiek maszyna moga sprawia wraenie zmieszanej, to na pewno ta. - Mam dla pana przesyk. - A kto jest nadawc? - Porucznik Phow Ji. O-oo, pomyla Den. Spojrza na paczk, a zaraz potem na androida. - To chyba nie jest jedna z tych, co wybuchaj, co? - Raczej nie, prosz pana. Przesyka, o ktrej mwimy, jest nagraniem do holoprojektora. Nie zawiera materiaw wybuchowych.

Medstar I Chirurdzy Polowi

189

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

190

Den kiwn gow. - Dobra. Android wysun z piersi zasobnik i manipulatorem wyj z niego urzdzenie, ktre - ku niemaej uldze Sullustanina - rzeczywicie wygldao raczej na standardow holoko ni na bomb. Biorc j do rki, upewni si: - Da ci to Ji, tak? - Nie, prosz pana, nie da. Prosi tylko, ebym zarejestrowa jego poczynania. To jest rezultat, ktry poleci mi dostarczy panu. Den wci jeszcze nie mg zmusi umysu do pogodzenia si z koncepcj prezentu od Phowa Ji. - Wymieni mnie z nazwiska? - Nie, prosz pana. Powiedzia, cytuj: Daj to temu wyupiastookiemu, karowatemu szczurbaczowi, ktremu si zdaje, e jest bezcennym darem galaktyki dla wiata mediw. Dokonaem pewnej ekstrapolacji tej wypowiedzi - doda skromnie android. - Teraz ci wierz. W porzdku, podzikuj mu ode mnie. - Obawiam si, e to zupenie niemoliwe, prosz pana. Porucznika Phowa Ji nie ma ju wrd ywych. Po tych sowach nawet stado marszczynosw nie powstrzymaoby Dena przed sprinterskim biegiem do wasnej kwatery i natychmiastowym odtworzeniem nagrania. Zaciemni pomieszczenie, wcisn holoko do aparatu i uruchomi projektor. Po chwili rozkwit przed nim trjwymiarowy obraz. Scen akcji bya niewielka polana pord dungli. Uzbrojony android zwiadowca armii separatystw przystan wanie na jej skraju, rozejrza si dookoa i wyszed na otwart przestrze. W tym momencie na pierwszym planie ukaza si Phow Ji, odwrcony plecami do kamery rejestrujcej zdarzenie. Mia przy sobie dwa blastery w kaburach zawieszonych nisko na biodrach. Wygldao na to, e android nie widzi go i nie syszy, lecz sytuacja zmienia si diametralnie, gdy Ji zawoa: - Hej ty, mechaniczny! Tu jestem! W chwili, gdy android zwrci si ku niemu, Ji wyszarpn blastery z kabur ruchem tak szybkim, e niemal niezauwaalnym, po czym wypali. Dwa bolty trafiy w fotoreceptory maszyny, olepiajc j natychmiast. Ji zerwa si do biegu i po piciu czy szeciu szybkich krokach w prawo rzuci si na ziemi. Android tymczasem posa seri z dziaka laserowego dokadnie w to miejsce, w ktrym jego przeciwnik sta sekund wczeniej. Phow Ji przetoczy si dalej, poderwa na kolana i strzeli ponownie. Tym razem sze czy siedem boltw trafio w szczelin pod skrzynk kontroln androida. Den wiedzia, e to sabe miejsce pancerza w tym modelu bojowych automatw, na tyle mae, e rzadko bywao ostrzeliwane na polu bitwy. Tym razem jednak byo. Niebieskawy dym unis si nad obudow androida, ktry przechyli si na bok i zamar w bezruchu, cakowicie wyczony.

Ji znowu zacz biec ku prawej stronie kadru. Z lasu wyszo trzech salissjaskich najemnikw, ostrzeliwujc si z karabinw blasterowych. wietliste smugi plazmy raz po raz przecinay powietrze. Ji zygzakowa to w lewo, to w prawo, zmieniajc rytm krokw, gdy strzay uderzay w ziemi tu przed nim albo tu obok. Potem odpowiedzia ogniem: raz, drugi, trzeci - i ju wszyscy trzej najemnicy leeli na ziemi martwi. Ciko opancerzony superandroid bojowy wychyn spomidzy drzew, osaniajc kryjcych si w tyle dwch kolejnych najemnikw. Ji rzuci si na nich, zanim si zorientowali, e s w niebezpieczestwie. Uderzy ciaem pierwszego i postrzeli drugiego, a nastpnie trzykrotnie wypali w stron androida, ktry - podobnie jak poprzedni - zgas nagle w chmurze ognia i dymu. Den przyglda si temu ze zdumieniem. Na matczyne mleko, ten go by niewiarygodnym strzelcem, pomyla. Dwa pistolety, w penym biegu, w trudnym terenie, i taka precyzja... Ji wsun bro do kabur i usiad na plecach jednego z najemnikw, ktry y jeszcze i prbowa wsta. Pochwyci go od tyu za gow i z caej siy szarpn w bok. Den usysza wyranie trzask krgw szyjnych Salissjanina. Wydawao mu si, e wyczerpa ju zapas zdumienia na ten dzie, ale ju po chwili opada mu szczka, gdy z lasu wyszli kolejni dwaj najemnicy, a Ji po prostu wyj blastery i dwoma strzaami wybi im bro z rk. Den nigdy dotd nie widzia takiego numeru, nawet w bardzo rozrywkowych holodramach. Trjwymiarowy wizerunek Phowa Ji wsun bro z powrotem do kabur i ruszy biegiem, by zmierzy si ze zdumionymi Salissjanami w walce wrcz. Pierwszy pad na ziemi trafiony ciosem pici mota w skro; drugi przyj na gardo potne uderzenie okciem. Mistrz ponownie sign po pistolety - tak szybko, e blastery jakby znikd pojawiy si w jego doniach - i odda seri strzaw ku niewidocznym celom, ukrytym gdzie w lesie. Atakowa tak dugo, a wyczerpay si ogniwa, raz po raz odwracajc si ku nowym przeciwnikom. Potem odrzuci bezuyteczn bro i ruszy w gb lasu, by po chwili znikn z pola widzenia kamery. Wkrtce potem z listowia wypad szerokim ukiem kolejny najemnik. Wyldowa gow w d na skalistej acie pord zielska, z gonym trzaskiem pkajcych krgw. Drugi wytoczy si spomidzy drzew na mikkich nogach, by po chwili upa, przyciskajc donie do poczerniaej, dymicej rany w brzuchu. Ji powrci na polan z karabinem blasterowym w doni. Ustawi bro na ogie cigy, bez litoci koszc wci niewidocznych przeciwnikw. Kolejni Salissjanie wyonili si z dungli, ostrzeliwujc si z broni rnego typu. Kula z miotacza musna prawe udo Phowa Ji, rozdzierajc ptno i ciao. Krew trysna z rany i szybko zacza wsika w spodnie. Wojownik z Bunduki odwrci si natychmiast i ukara najemnika strzaem z blastera prosto w twarz. Z prawej strony nadlecia kolejny bolt. Trafi nisko w bok torsu Phowa Ji i wypali dziur na wylot. Rana nie bya jednak miertelna, moe dlatego, e ogromna temperatura wizki przyegaa rozprute tkanki. Mistrz odwrci si spokojnie, wymierzy i strzeli napastnikowi prosto w pier.

191

Michael Reaves, Steve Perry

Teraz akcja staa si naprawd interesujca. Rozlegy cie przesoni nagle wiato soca. Ji zadar gow, a android rejestrujcy walk powtrzy jego ruch. W kadrze pojawi si duy statek desantowy, wiszcy na wysokoci dobrych pidziesiciu metrw. Tuzin onierzy z plecakami repulsorowymi wyldowa na polanie sekund pniej, ostrzeliwujc si intensywnie. Ji zastrzeli omiu z nich, skaczc, zygzakujc i toczc si po ziemi, podczas gdy bolty plazmy wyryway paty ziemi wok niego. By to pokaz akrobatyki na poziomie Jedi, lecz separatyci wreszcie si wstrzelali i Phow Ji upad na ziemi w deszczu energetycznych wizek. Gdy znieruchomia, najwyraniej miertelnie ranny, pozostali onierze zbliyli si do niego ostronie. Kiedy stanli nad konajcym, Ji wyj z kieszeni granat termiczny i unis go w gr. Umiechn si, uruchamiajc zapalnik. Prbowali uciec, lecz nie mieli szans. Detonacja granatu zamienia polan w pieko i plam wiata tak jaskraw, e nawet trjwymiarowy obraz zbiela na chwil, mimo automatycznych filtrw wbudowanych w kamer androida. Gdy obraz powrci do normy, z Phowa Ji i jego wrogw pozosta jedynie dymicy krater w wilgotnej ziemi. Teraz dopiero Den Dhur zda sobie spraw, e jest spocony mimo wzgldnego chodu panujcego w kabinie. Wycign przed siebie drc rk i wyczy holoprojektor. I nagle poczu, e nie jest sam. Odwrci si gwatownie i rwnie szybko uspokoi, gdy rozpozna stojc za nim posta. - Czy... widziaa cae nagranie? - spyta. - Tak - odpara padawanka. - Phow Ji postara si, ebym i ja dostaa kopi. - Ale... Dlaczego on... - Den nie mg wydusi z siebie caego pytania. Odwiedzi w yciu wiele planet i widzia niemao przemocy, ale nigdy jeszcze nie by wiadkiem czego podobnego. Barrissa Offee milczaa tak dugo, e Sullustanin zacz ju podejrzewa, e nie usyszaa pytania. Wreszcie westchna i powiedziaa: - Uratowaam mu ycie. Dzisiaj rano. Dosta w plecy zatrut strzak, a ja ocaliam go uywajc potgi Mocy. Den wolno skoni gow. - Domylam si, e by niezupenie wdziczny. - Wpad w furi. Mylaam, e zaatakuje mnie na miejscu. Nie wiem waciwie, dlaczego tego nie zrobi. Po prostu odwrci si i odszed. Wrciam do bazy, eby zaj si rannymi. Wkrtce po tym, jak ustabilizowalimy ostatniego pacjenta, android dorczy mi kopi tego nagrania. Den wyj holoko z gniazda projektora i spojrza na ni w zamyleniu. Bya warta fortun, jeli wzi pod uwag saw bohatera, ktr zyska ostatnio Phow Ji. Ale czy mistrz z Bunduki wiedzia o tym? Czy chcia, eby Den zarobi na jego mierci, bo

192 kojarzy go jako reportera, ktry - cho niechccy - przysporzy mu popularnoci? Czyby Phow Ji, na swj pokrtny sposb, prbowa odwdziczy si Sullustaninowi? - To nie wyjania motyww jego czynu. Jeden czowiek celowo wszczyna walk z caym plutonem nieprzyjaci? To czyste szalestwo. - Raczej mnussh - odpara Barrissa. - Co takiego? - Tak nazywaj ten stan Wookiee z Kashyyyku. Dla Trandoszan z kolei to davjan inyameet - poar krwi. Ludzie uywaj okrelenia sza bojowy. To stan samobjczej wciekoci, prawdziwego amoku, w ktrym ycie czowieka przestaje si liczy, a wana jest tylko odpowied na pytanie: Ilu jeszcze zdoam zabra ze sob? - Syszaem o tym. Sdzisz, e Ji popeni co w rodzaju rytualnego samobjstwa? - Pewnie mona tak to rozumie. Samobjstwo z domieszk ludobjstwa. Den westchn ciko. Wsun holoko do pudeka i odoy na pk zawieszon na cianie. - Co z tym zrobisz? - spytaa Barrissa. - Nie jestem pewien. Mgbym na tym wietnie zarobi, to chyba jasne. Ale z drugiej strony wzibym czynny udzia w przekrcie, ktrego celem jest uczynienie z Phowa Ji bohatera wojennego. - A ty przecie nie widzisz sensu bohaterstwa. - Tego nie powiedziaem - obruszy si Den. - Waciwie indoktrynowany bohater moe si przyda jako ruchomy cel, ktry odcignie odstrza od tych bystrzejszych istot, ktre pojmuj, e w gruncie rzeczy jestemy tchrzami i cynikami. Barrissa umiechna si, zbierajc do wyjcia. - Bd pewny, e ja zachowam spraw w tajemnicy, Den, ale wiedz te, e twoja aura nie jest aur ani cynika, ani tchrza. Zdecydowanie pobyskuje w niej pierwiastek bohaterstwa. To powiedziawszy, wysza z ciasnej kabiny, a Den jeszcze przez chwil spoglda za ni. - O nie - mrukn. - Tylko nie to.

Medstar I Chirurdzy Polowi

193

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

37
Nawet jeli nie liczy szalejcej jak co dnia burzy z piorunami oraz jakby bliszych ni zwykle eksplozji pociskw modzierzowych, w sali operacyjnej byo zdecydowanie goniej ni zwykle. Jos przeprowadza wanie wyjtkowo paskudn resekcj jelita - pewien onierz najprawdopodobniej bardzo si najad na kilka godzin przed tym, jak pocisk z tradycyjnego karabinu maszynowego przebi mu jelito cienkie gdy odezway si nacienne goniki. - Uwaga, cay personel! - przemwiy podnieconym, jazgotliwym gosem. Mobilna Republikaska Jednostka Chirurgiczna numer Siedem zostaje przeniesiona. Pocztek operacji: godzina osiemnasta! To nie s wiczenia! Powtarzam: to nie s wiczenia! - Daj mu at, prosz - odezwa si Jos. Tolk pospiesznie zakleia ran, omal nie upuciwszy aty. - Spokojnie, Tolk. Jeste spniona na spotkanie, czy co? - Nie syszae obwieszczenia? - Syszaem. Bo co? - Spjrz na chrono, jest siedemnasta czterdzieci pi. Za pitnacie minut bdziesz sta porodku pustego bagna, w deszczu, podczas gdy maszyny bojowe bd si staray trafi w twj spnialski tyek, jeeli nie skoczymy tej operacji. - Tak sdzisz? Zanim Tolk zdya odpowiedzie, rozleg si donony huk eksplozji, ktra zatrzsa sal operacyjn. St zawibrowa tak mocno, e pacjent przesun si w stron krawdzi. - Jasny gwint! - zawoa Jos. - Co to byo? Vaetes zajrza do sali i powiedzia: - Wanie dostalimy bezporednie trafienie w pole ochronne z broni czsteczkowej. Gwny generator wysiad, jedziemy na zapasowym. Nie wiemy, skd si wzia ta formacja, ale zaledwie dziesi kilometrw std znajduje si osiemset androidw bojowych. Posuwaj si po Bagnach Jackhacka z cakiem przyzwoit prdkoci. Grunt jest tam zbyt podmoky, eby nasi onierze mogli si porzdnie okopa. Z tego samego powodu androidy nie zbliaj si tak szybko, jak potrafi, ale i

194 tak byoby najlepiej, gdybycie w tej chwili pozamykali pacjentw i przygotowali do ewakuacji. Nasza mobilna jednostka lada chwila udowodni, e zasuguje na swoj nazw. Jakby na potwierdzenie sw dowdcy kolejna eksplozja wstrzsna budynkiem, tym razem na tyle mocno, by ze stojaka pospaday baseny. Puste naczynia uderzyy o posadzk z metalicznym brzkiem. - Czy nie mielimy trzyma ich w chodni? - spyta Jos. - eby naszym pacjentom byo jeszcze mniej przyjemnie? Usysza za plecami gos Zana, ktry zakl szpetnie w jzyku pugali. Wikszo treci umkna Josowi, ale sama intonacja bya wystarczajco krwista. - Jeli uszkodz moj quetarr, to osobicie dopadn tego Dooku, wykroj mu organy rozrodcze i nakarmi nimi limaki bagienne. - Zaklej go do koca i uruchom pakiet stabilizacyjny - poleci Jos Tolk. - Jak tylko skoczysz, pakuj swoje zabawki. Gdzie mamy punkt zborny? - Kwadrant poudniowo-wschodni, przy zapasowym generatorze pola. - Jasne. Hej, ludzie - zawoa. - Syszelicie pukownika: pora zamyka bud i spada! Jos wycofa si z pola sterylizujcego, cign rkawiczki i szybko sprawdzi stan pacjentw i podlegych mu ludzi. Istniaa specjalna procedura na okoliczno ekspresowej przeprowadzki - w armii istniaa oczywicie procedura na kad okoliczno - ale personel szpitala zasiedzia si nieco w tym miejscu. Jos sam niewiele pamita z oficjalnych instrukcji. Pole energetyczne przenioso kolejn fal wibracji. Jeeli te wybuchy byy waciwym wskanikiem powagi sytuacji, to pospieszne pakowanie i przenosiny w bezpieczne miejsce moe nie byy zym pomysem. Oczywicie zakadajc, e na tej planecie istniao jakie bezpieczne miejsce... Szybkim krokiem ruszy w gb korytarza. wiczyli zachowanie w takiej sytuacji co najmniej kilka razy, podczas tych niezmiernie rzadkich chwil, kiedy nie przybywao pacjentw. Wszyscy sucy w tej jednostce medycznej powinni wic byli zna swoje zadania i wiedzie, co robi w obliczu realnego zagroenia. Jos popatrzy po twarzach salowych i pielgniarek toczcych si w korytarzu. Pocieszajce byo, e nie wygldali na przesadnie wystraszonych; wszyscy jako tako wykonywali swoj robot. Wybieg z budynku. Deszcz nareszcie usta, ale silny wiatr wci jeszcze prbowa miesza cuchnce powietrze. Androidy budowlane i androidy tragarze z serii ASP pracoway szybko, rozkadajc prefabrykowane budynki szpitala i skupiska kabin dla personelu. CLL-8 adoway sprzt i materiay do lifterw transportowych, ktre parkoway bezczynnie, odkd Jos zosta skierowany do tego obozu. Specjalnie przebudowane androidy z serii FX-7 zajmoway si przewoeniem pacjentw na repulsorowych kach. Medliftery i zaadaptowane pospiesznie platformy transportowe zabieray ich w drog. To wanie pacjenci liczyli si teraz przede wszystkim, ale nikt nie byby zadowolony, gdyby personel pomocniczy dosta si w rce wroga lub poleg w obronie obozu.

Medstar I Chirurdzy Polowi

195

Michael Reaves, Steve Perry

Wszystko to odbywao si tak pospieszenie, w tak dziwnej atmosferze, e sprawiao wraenie nierealnego widowiska. W jednej chwili lekarze operowali pacjentw, a w nastpnej ju prbowali uciec przed wojn, ktra pdzia w ich stron jak pocig lewitujcy nad magnetyczn szyn. Jos pobieg do swojej kabiny, by spakowa najpotrzebniejsze rzeczy. Kady mia obowizek trzyma w gotowoci torb z niezbdnym ekwipunkiem, lecz po tylu miesicach spdzonych w jednym miejscu Jos zacz korzysta z czystej odziey i zapasw zgromadzonych na czarn godzin, wic w efekcie torba bya niemal pusta. Androidy miay zabra wszystko, co pozostawiby w kabinie, a potrafiy to uczyni znacznie bardziej efektywnie ni on sam. Mimo to, nawet gdyby ewakuacj zorganizowano w sposb doskonay, adna sia pod bezlitosnym socem planety Drongar nie moga zagwarantowa, e wszyscy bd gotowi o osiemnastej - chyba e androidy odpowiedzialne za przeprowadzk miay w zanadrzu kilka magicznych sztuczek. Zan dotar do pokoju wczeniej i wanie upycha skarpetki wok quetarry, by dodatkowo oddzieli j od cianek futerau. - Nie wemiesz tego do transportowca - zauway Jos, przystpujc do pakowania. - Pudo bdzie musiao polecie z cikim sprztem. - Wiem. A mylae, e dlaczego wpycham tu te skarpetki? - eby si zabezpieczy przed kradzie? Ktokolwiek uchyli wieko i zacignie si aromatem twoich skarpet, ju nigdy nie pomyli o zodziejstwie... A swoj drog, zdawao mi si, e to futera ze wzmocnionego duraplastu - dorzuci Jos, zamykajc torb. - Musiaby by z neutronium, ebym mg bez strachu powierzy go tym androidom. Niektre z naszych ASP zajmoway si kiedy zaadunkiem statkw handlowych, wiesz? Maj taki talent, e potrafiyby przypadkiem uszkodzi nawet blok karbonitu w durastalowym sejfie. - Uwaga, cay personel - zahucza gonik. - Transportowce bd... W tym momencie bomba eksplodowaa w uchu Josa - takie przynajmniej odnis wraenie. Basowy huk zmieni si nagle w ultradwikowy pisk; wietlik umocowany w stropie z omotem spad na koj Korelianina, a ta zawalia si, gdy pod ciarem pky wspierajce j plastoidowe nki. - Co u...? - Zapasowy generator pola ochronnego wanie zosta przeciony. I pad wyjani Zan. - Nastpne bezporednie trafienie usmay na chrupko wszystkich, ktrzy nie ukryj si w schronie. - Skd wiesz? - Spdziem kiedy lato pracujc u wuja, ktry instalowa tarcze i kopuy ochronne dla kompanii grniczej VuhJinau. Wiem, jaki odgos wydaje przeciony generator, i uwierz mi, bardzo chcemy znale si teraz daleko std. - Zabrak trzasn klap futerau i sign po torb podrczn. - Prdko, Jos. Wygaszacze mog nas ochroni przed piorunami, a czasem nawet czciowo przed strzaem z lasera, ale jedno trafienie

196 wystarczy, by wyparoway. A my razem z nimi. - Zan po raz ostatni rzuci niespokojne spojrzenie na futera, po czym puci si biegiem w stron drzwi. Jos dotrzyma mu kroku. - Czy separatyci nie rozumiej, e te eksplozje niszcz uprawy boty? - Moe chciaby zosta i podyskutowa z nimi na ten temat? Ja osobicie wol do nich napisa gorcy list. Zan znikn za drzwiami, by doczy do uciekajcych. Jos ruszy jego ladem. Dla Dena Dhura nie bya to pierwsza pospieszna ewakuacja, wic nie przejmowa si zbytnio. W kadym razie nie przejmowa si a do chwili, gdy pad generator pola. Wtedy w jego poczynania wkrada si pewna nerwowo. To prawda, by dziennikarzem i teoretycznie wrg nie mia prawa strzela do niego, gdyby tylko zeskanowa jego identyfikator, lecz w niejednej strefie dziaa wojennych usmaono ju reportera czy dwch tylko po to, by udowodni, e aden system nie jest doskonay. Zbliajcy si onierze armii separatystw zapewne nie mierzyli celowo w budynki szpitalne - a przynajmniej nie powinni byli tego robi - lecz przypadkowe ofiary towarzyszyy kademu bombardowaniu, a w tym nieprzyjaznym klimacie po kilku dniach zwoki onierza i cywila mierdziay jednakowo. Den spieszy wic do przydzielonego mu punktu ewakuacyjnego, korzystajc po drodze ze wszystkiego, co mogo mu zapewni jak tak ochron. Wielkie chmury czarnego dymu unosiy si ju nad bagnami ogarnitymi poarem. Mona byo uwierzy, e tak podmoke tereny nie mog si pali, ale bd - miertelny bd popeniby ten, kto oparby nadziej na przeycie wanie na tej wierze. Den widzia ju kiedy cay kontynent w ogniu... ale jak si nazywaa tamta planeta? Poczu pustk w umyle. C, nie czas teraz na roztrzsanie dawnych niebezpieczestw. Nie wtedy, gdy dookoa pon drzewa, a popi sypie si z nieba jak czarny nieg, co wskazywao nieomylnie, e armia androidw z kad minut przedziera si coraz bliej obozu. Najwyszy czas opuci t imprez, pomyla Den. Spacer alejami wspomnie zafunduj sobie pniej - o ile bdzie jakie pniej. Androidy obsugujce transportowce, potne ASP i podnoniki nie ustaway w wysikach, rozbierajc budynki mieszkalne, pakujc skrzynie, pracujc szybko i wydajnie. Towarzyszyy im grupki mniejszych androidw zomiarzy, ktre zbieray szcztki budowli i sprztw i wbudowanymi palnikami plazmowymi topiy resztki metali, plastalowych lin i innych mieci uznanych za niewarte ewakuacji, a jednoczenie zbyt cenne, by mona byo pozostawi zawarte w nich surowce nieprzyjacielowi. Klasyczna taktyka spalonej ziemi, praktykowana przez obie strony. Den mia wraenie, e akcja przebiega cakiem niele. Jeszcze dwadziecia, trzydzieci minut i wszystko bdzie spakowane, gotowe do drogi ku bardziej bezpiecznej okolicy. Nadchodzca armia androidw miaa zobaczy w wieczornym socu jedynie suchy plac porodku bagien i absolutnie nic wicej. O ile dopisze nam szczcie, doda w duchu Sullustanin. Wielkim problemem byo oczywicie porzucenie pl boty. Cho rolina ta porastaa - w gruncie rzeczy jak chwast - cay obszar Tanlassy, oficjalna polityka wadz

Medstar I Chirurdzy Polowi

Michael Reaves, Steve Perry 197 zakadaa niedopuszczanie do sytuacji, w ktrej separatyci przejmuj nowe zasoby. Biegnc przez topniejcy w oczach obz, Den widzia na horyzoncie ciko pracujcych niwiarzy - i tych automatycznych, i organicznych - ktrych zadaniem byo zebranie z pl resztek boty. Niestety, po cikim ostrzale artyleryjskim nie zostao jej wiele. W pobliu sta jeden z transportowcw, gotw zabra zbieraczy i ich zdobycz poza stref walk. W stan gotowoci postawiono te oddzia zmodyfikowanych androidw dekontaminacyjnych, ktrych zadaniem byo spryskanie herbicydami tego, czego nie uda si zebra. Skoro Republika nie moga wykorzysta zasobw do koca, to dlaczego mieliby to robi separatyci? Oczywicie szkoda byo tak cennego surowca, ale na wojnie jak to na wojnie - ofiary musz by. Piset metrw od miejsca, w ktrym znalaz si Den, pojawi si jasny rozbysk, a chwil pniej rozleg si donony huk i powietrze popyno nagle w kierunku eksplozji. Zaraz potem rozesza si fala gorca, doskonale wyczuwalna mimo upau. Reporter skrzywi si lekko. Gdyby bomba termiczna zboczya z kursu o stopie lub dwa, i on, i caa reszta personelu szpitala byliby teraz zwglonym kawakiem historii. Najwyszy czas ucieka, pomyla Den. W szybko zapadajcej ciemnoci widzia lekarzy z oddziau chirurgicznego, ktrzy biegli ku punktom zbornym. Jos, Zan, Tolk i kilkoro technikw pdzili wjednym kierunku: do wahadowca wiszcego moe metr nad ziemi. Towarzyszy im I-5. Szcztki bazy zasnuwa coraz gstszy dym. Fale gorca biy od wybuchajcych tu i wdzie poarw. Od czasu do czasu pmrok przeszyway wizki naadowanych czstek i blasterowe bolty, wci jeszcze dalekie, lecz ju dobrze widoczne. Den wyobraa sobie, e syszy skwierczenie poncych bagiennych rolin. Zgiek, upa, eksplozje, wo strachu w powietrzu. Kade miejsce, ktre odwiedzi jako korespondent wojenny, rnio si od poprzedniego, lecz ta mieszanka bodcw zawsze bya taka sama. Uciekaj! Kryj si! Prdzej! Dobrze zna ten smak. Transportowce, ktre miay zabra ostami rzut personelu, wyoniy si z mroku. Turbiny repulsorw warkotay i powistyway, a androidy robocze metodycznie zaganiay zdezorientowanych ludzi w stron czekajcych maszyn. Doskonale, pomyla Den, biegnc w ich stron. Co wybucho na przeciwlegym kracu obozu - sdzc po odgosie, mogo rozpa si koo zamachowe generatora; wskazyway na to zwaszcza metaliczne gwizdy. Den Dhur pochyli si jeszcze niej, nie przerywajc biegu. Wola nie znale si na drodze metalowych odamkw - wysokoobrotowe koa, ktre nie wytrzymyway napre, rozpaday si niekiedy na kawaki, ktre z rykiem pokonyway nawet dystans paru kilometrw, zanim si zatrzymay... w ziemi, w bocie, w ciele czy w koci. W strefie wojny mona zgin na wiele sposobw, jedynie ostateczny rezultat jest zawsze taki sam...

Medstar I Chirurdzy Polowi

198

ROZDZIA

38
Punkt ewakuacyjny by tu przed nimi; Jos widzia ju statek czekajcy na niego, Tolk i kilkoro innych. Nie rozpoznawa typu, ale maszyna wygldaa na wystarczajco du, wystarczajco szybk i wystarczajco pust, by speni jego oczekiwania. Poczu co na ksztat ulgi. Wic jednak si uda! W kbach dymu widzia sylwetki Zana, Tolk, I-5 oraz jednego czy dwch technikw medycznych, ktrzy biegli obok. - Wszystko w porzdku? - zawoa w ich kierunku. - Potrzebuje kto pomocy? - Tak. Wszyscy oprcz mnie - odpowiedzia mu android. I-5 bieg w dobrym tempie, o dziwo stawiajc nogi na nierwnym gruncie bardziej pewnie ni towarzyszcy mu ludzie. - Pan, na przykad - doda, zerkajc na Josa i wskazujc na ziemi przed nim - za chwil wskoczy w pokan kp purpurowego szczypokostu. Jos zatrzyma si nagle. Android mia racj - kilka krokw dalej rosa kolonia trujcych rolin, jednych z najmniej przyjemnych przedstawicieli flory na Drongarze. Ostrzeenie I-5 uratowao go przed wieloma dniami przeszywajcego blu, a moe nawet przed szokiem anafilaktycznym i mierci. Zanim Jos zdy skrci, android skierowa prawy palec wskazujcy na kp szczypokostu i wystrzeli w jej kierunku spjn wizk jaskrawoczerwonego wiata. Nie zwalniajc kroku, wolno przesuwa do tak, by wyci przed sob mniej wicej metrowy pas wolny od niebezpiecznych rolin. - Dziki - rzuci Jos, wbiegajc na ciek, ktr przygotowa dla niego android. Nie wiedziaem, e masz laser. - Jeszcze trzydzieci minut temu ja te nie wiedziaem - odpar I-5. - Wanie wtedy odzyskaem czno z kolejnym ogniwem mojej siatki kognitywnej. Mam te wraenie, e odkryem w sobie wyjtkow zdolno do wokalizacji harmonicznej. - Naprawd? - wysapa Zan, prbujc dotrzyma kroku androidowi. Zabrak nigdy nie troszczy si zbytnio o kondycj fizyczn i wanie teraz paci cen za to zaniedbanie. - Bdziemy musieli pomuzykowa w duecie, zakadajc, e przetrwamy t przeprowadzk w jednym kawaku.

199

Michael Reaves, Steve Perry

- Spokojna gowa - odpowiedzia mu Jos. - Jutro o tej porze bdziesz nas raczy t serenad, nad ktr tak usilnie pracujesz. Wiesz, o ktrej mwi? Brzmi tak, jakby kto dusi kowakiask mapojaszczurk. - Jeeli chodzi ci o mj najnowszy poemat tonalny - odpar cokolwiek sztywno Zan - to mog tylko powiedzie, e... Cokolwiek chcia doda, nie pozwolia mu na to kolejna wizka czstek; tym razem przecia powietrze w odlegoci najwyej stu metrw, wzbijajc fontann bota, ktre wiatr ponis wprost na biegncych. Jknli z obrzydzeniem jak na komend i tylko I-5 zachowa milczenie; szlam spyn po jego metalowej skrze, nie pozostawiajc adnych ladw. - Nieza sztuczka - pochwalia Tolk, prbujc wytrze twarz rkawem. Udao jej si jedynie przemieci botniste plamy w inne okolice. Jos powstrzyma jako ch przyjcia jej z pomoc; w kocu sam nie by ani troch czyciejszy. - Nie odmwi pani racji. Sam jestem z niej zadowolony - odpar radonie I-5. Moje sensory powierzchniowe analizuj skad chemiczny bota i jego lepko, a nastpnie odrzucaj go metod elektrostatyczn. Jeszcze jedna ciekawa umiejtno, ktr odkryem w sobie cakiem niedawno. - Musz pamita, eby zainstalowali mi co takiego przy najbliszym remoncie wysapaa Tolk. - Oczywicie identyczny efekt mona osign za pomoc wibracji ultradwikowych. Jeli pastwo pozwol... - Auu! - Zan przycisn donie do uszu, gubic rytm biegu. - Przesta ju! To boli! Dopiero po chwili Jos skojarzy, e Zabrak, ktrego czuy such bez trudu wyapywa nuty, jakich istnienia on nawet nie podejrzewa, zareagowa w ten sposb na ultradwiki wyemitowane przez I-5. Sekund pniej zrozumia, e rezultat by mniej wicej taki sam jak po kpieli pod prysznicem sonicznym. Wikszo szlamu w magiczny sposb oddzielia si od ich ubra i cia. Nie byli moe cakiem czyci, ale te nie wygldali ju jak fondoriaskie botniaki. - I-5, cofam wszystkie zoliwoci, ktre wygosiem pod twoim adresem zawoa Jos. - Oprcz tego, co mwiem, gdy ogrywae mnie w sabaka. Wreszcie dobiegli do rampy pojazdu ewakuacyjnego i czym prdzej wbiegli do rodka. Na pokadzie czekao ju kilka osb, a wrd nich Klo Merit i Barrissa Offee. Jos Vondar westchn cicho. Bezpieczni, pomyla. - Czy zaatae ju wszystkie dziury w pamici? - spyta Zan androida, gdy statek unis si na wizkach repulsorowych i niespiesznie ruszy do przodu. - Nie cakiem - odpar I-5 - ale proces ma charakter heurystyczny: im wicej pocze implementuj moje programy cyberinformatyczne, tym szybsze s postpy. - To dobrze - odezwaa si Tolk. - Nie mog si doczeka, kiedy usysz o heroicznych chwilach twojej egzystencji. - Podobnie jak ja - odpar android. Jos wyjrza przez iluminator, ale w dole nie byo wida niczego poza chwilowymi rozbyskami, ktre rwnie dobrze mogy by piorunami, jak i strzaami separatystw. Caa reszta panoramy Drongara bya czarna jak serce patnego mordercy.

200 - A co czujesz na myl o tym, e mgby by bohaterem? - spyta androida. Dopiero gdy wypowiedzia te sowa, dotaro do niego, e wcale nie poczu si nieswojo, pytajc maszyn o jej uczucia. Witaj w stochastycznej hiperprzestrzeni, pomyla, gdzie nigdy nic nie wiadomo... I-5 zastanawia si nad odpowiedzi przez dusz chwil. - To intrygujca myl - rzek w kocu. - I jakby podniecajca. Jak ju tumaczyem padawance Offee, ludzkie zachowanie gboko mnie fascynuje. Dotyczy to przede wszystkim zdolnoci ludzi do wybierania takiej drogi, ktra przynosi najmniejsze szkody. Nie wszystkie gatunki sta na taki wybr. Oczywicie moje parametry emocjonalne i intelektualne zostay ustalone przez producenta. Obawiam si zatem, e zostaem zaprogramowany... lub przeprogramowany... tak, by w razie potrzeby powici si dla dobra ogu. Kiedy przyjdzie pora na heroiczne czyny, wolabym raczej podj decyzj, ni postpowa wedug z gry uoonego algorytmu. I chciabym wierzy, e naprawd wybior dobro ogu. No prosz, android utylitarysta, pomyla Jos. Co podobnego! Iluminatory wypeniy si nagle niezdrow, zielon powiat rozlewajc si gdzie z gry. Blask nie zgas od razu i Jos domyli si, e separatyci wystrzelili jedn lub kilka wiszcych flar. Chwil pniej rozleg si huk nieprzyjemnie bliskiej eksplozji, ktra wstrzsna statkiem. - Mam nadziej, e si nie wstrzeliwuj - rzek Zan. Wyjrza przez wci otwart furt luku bagaowego i nagle zamar. W trupiozielonkawym wietle jego twarz bya uosobieniem przeraenia. - Nie! - wrzasn i skoczy w stron otwartej rampy.

Medstar I Chirurdzy Polowi

201

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

39
Den zobaczy tu przed sob statek, ktry wanie w tej chwili zawis nisko nad punktem zbornym. Ucieszy si, widzc pyty pancerza na kanciastym pudle maszyny siedzc w rodku miao si nieco wiksze szanse na przeycie ni kto miotajcy si po obozie bez adnej ochrony. Biegnc w stron transportowca, zobaczy w bladym wietle flar swojego ulubionego barmana, Ortolanina imieniem Baloob, ktry wbiega wanie po rampie do wntrza pojazdu. Umiechn si szeroko. Doskonale. Istota przyrzdzajca znakomite drinki niewtpliwie zasuguje na to, eby przey... Kolejna rozrywajca uszy eksplozja zatrzsa okolic; Sullustanin straci rwnowag i run na ziemi. I dobrze si stao, bo zanim wsta, przeleciao nad nim z wyciem kilka metalowych odamkw, z ktrych jeden mia, bagatela, rozmiary migacza. Den przycisn rce do obolaych uszu. Bokiem przemkna barka towarowa, buczc przecionymi repulsorami. Dwa niezbyt due odamki uderzyy w ni na tyle mocno, e przebiy poszycie. Maszyna przechylia si lekko i okazao si, e ten, kto nadzorowa zaadunek, nie dopilnowa ustawienia pl uciskowych: kilka pude wysypao si z adowni i, koziokujc, spado na podmoky grunt. Kto bdzie dzi szuka czystej bielizny, pomyla Den. Szkoda... - Nie! - rozleg si przeraliwy wrzask. Den spojrza na statek, ktrym ewakuowali si chirurdzy, leccy dobrych pidziesit metrw dalej. Zobaczy I-5, ktry prbowa powstrzyma Zana Yanta przed wyskoczeniem z pojazdu w penym biegu. Den pody wzrokiem za rozpaczliwym spojrzeniem abraka i dostrzeg przyczyn, jego desperacji: jednym z pude, ktre wypady z trafionej barki, by futera z instrumentem - quetarr Zana. Wikszo personelu bazy zdya si ewakuowa. Statki oddalay si ju od chaotycznej sceny wydarze, jeden z ostatnich czeka za na Dena, odlegy zaledwie o dziesi metrw... - Staaa! - krzycza Zan, z dzik energi wyrywajc si na wolno. Gdyby nie sia I-5, zapewne skoczyby z rampy na ziemi w daremnej prbie odzyskania instrumentu. Daremnej, bo potem nie zdoaby dogoni odlatujcych statkw, zwaszcza e nie by atlet. Poza tym aden pilot nie ryzykowaby utraty statku oraz

202 ycia pacjentw i lekarzy tylko po to, eby zadowoli jednego Zabraka - choby jego muzyka bya fenomenalnie pikna. Na oczach Dena I-5 i Jos Vondar wcignli wstrznitego Zana z powrotem do wahadowca, ktry mkn przez pmrok, stopniowo nabierajc prdkoci. Sullustanin zmierza truchtem ku wasnemu transportowcowi. Spojrza na pudo z quetarr. Leao zaledwie o kilkanacie metrw od niego. Gdyby nieznacznie zmieni kurs, zapewne mgby je podnie i mimo to zdy przed odlotem maszyny... Kolejny wybuch by zdecydowanie bliszy. Den usysza charakterystyczny wist nadlatujcych odamkw, ktre tym razem ominy go ledwie o par centymetrw. Nie byy moe tak wielkie jak fragmenty koa zamachowego, ale wystarczajco due, by przebi go na wylot i wypuci z niego ycie. Twj transport ju czeka, Den, szybciej, szybciej! Lecz z drugiej strony w jego pamici rozbrzmiewa wci rozpaczliwy krzyk Zana - krzyk kogo, kto wanie utraci znaczc cz swojej osobowoci. Nie zastanawiajc si duej, Sullustanin skrci i pobieg w stron futerau. Wewntrzny gos zasypywa go teraz argumentami z prdkoci wiata. Czy ty oszala? W tej chwili pd do transportowca! - Za chwil - odpowiedzia sobie gono. - Tylko co zabior... Wewntrzny gos nie da si uciszy. Gupku! Frajerze! Idioto! Ryzykujesz ycie z powodu... instrumentu muzycznego?! To kretynizm najgorszego rodzaju! - Syszae, jak on gra - odpar gono Den. - Taki go potrzebuje swojej sztuki, jeli ma przey. Wewntrzny gos zasypa go teraz wyzwiskami, ktrych nie powstydziby si eglarz ze luzowego Morza. Lecz Den by ju na miejscu. Pochwyci rczk futerau, nie zwalniajc biegu, szarpn... i ciar omal nie wyrwa mu ramienia ze stawu. Jak to moliwe, e tak lekka muzyka wydobywa si z tak cikiego instrumentu? Nie zastanawiajc si nad tym zbyt dugo, ruszy w kierunku transportowca. Przy otwartym luku bagaowym zauway kilka istot, wrd ktrych by Zuzz, ten sam Ughnaught, ktry niedawno tak szczerze opowiada mu o Filbie. Trudno uwierzy, e od tamtej chwili min ledwie tydzie, pomyla Sullustanin. Wydaje si, jakby to byo przed wieloma miesicami... Na widok Dena, wszyscy zaczli zachca go gestami do szybszego biegu. Prbowa, ale przeklty futera zdawa si przybiera na wadze w postpie geometrycznym. Przede wszystkim jednak pudo nie byo stworzone dla kogo o wzrocie Dena. W rozpaczy zarzuci je sobie na plecy, trzymajc obydwiema rkami za gryf. Z daleka futera przypomina teraz dziwaczny pancerz chronicy jego grzbiet. Co duego i cikiego uderzyo nagle w pudo, wbijajc je w plecy Dena i rzucajc go na ziemi. Zdy zerwa si na rwne nogi i podj przerwany bieg, a potem mino jeszcze p sekundy, zanim rozleg si grzmot eksplozji. Czyli nie bya wcale taka bliska, powiedzia sobie w duchu. Ale wystarczajco bliska, by go zabi.

Medstar I Chirurdzy Polowi

203

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

204

Den zacisn zby, mocniej obj futera i wykrzesa z siebie resztk si do jeszcze szybszego biegu. Chtne rce wycigny si ku niemu, pochwyciy go i wcigny na pokad. Transportowiec poderwa si i nawrci w takim tempie, e Sullustanin mia wraenie, i wntrznoci zostawi na ziemi. Obejrza si przez rami i zobaczy, e miejsce, w ktrym jeszcze przed chwil stay budynki szpitala, byo teraz osmalon poaci nagiej ziemi. Na jego oczach kolejny pocisk modzierzowy uderzy w piach. Huk detonacji prawie go oguszy, a rozbysk omal nie usmay nerww wzrokowych. Dopiero teraz Dhur uwiadomi sobie, e zgubi gdzie ochronne gogle - zapewne zdmuchna je niedaleka eksplozja. Brakowao te zatyczek tumicych dwiki. Wszystko, co go otaczao, wydawao mu si teraz zbyt jaskrawe i zbyt gone. Cieszy si jednak, e to zauwaa, bo to oznaczao, e przynajmniej yje. Przyjrza si bliej futeraowi instrumentu i stwierdzi, e wieko jest wygite i naszpikowane odamkami. aden nie dotar do quetarry, ale gdyby w miejscu puda znajdoway si jego odkryte plecy, nie przetrwaby tego biegu. - Widzisz? - szepn do siebie. - Grat uratowa mi ycie. Gdyby nie polaz po to cholerne pudo, od dawna siedziaby w transportowcu, kiedy wybuch ten pocisk! Gupku, strofowa go wewntrzny gos, nigdy wicej nie prbuj by bohaterem! Den spojrza na futera z nagym lkiem. Bohaterem? To bya ostatnia rzecz, ktrej sobie yczy. Nie zabra przecie z pola bitwy tego instrumentu po to, eby popisywa si szlachetnym gestem, tylko po to, eby... No, eby... eby? - ebymy nie stracili muzyki Zana, bo to byaby prawdziwa tragedia wymamrota w kocu. Mwi na tyle cicho, e raczej nikt nie mia prawa go usysze w huku pracujcych silnikw. Ale wierny gos wewntrzny najwyraniej usysza, bo jego bezgone wyzwiska ustay jak ucite noem. Den pokrci gow. Tak, by idiot. Ale z drugiej strony czu si naprawd wietnie. Teraz przynajmniej Zan by mu winien drinka. Moe nawet kilka drinkw. Poza tym, takimi wspominkami wojennymi mona raczy suchaczy przez dugi czas. Czy opowiadaem wam kiedy, jak to quetarra ocalia mi skr? - Widzielicie to? - spytaa z niedowierzaniem Tolk. - Ja widziaem - odpar Jos, krcc gow. - Nie wierzyem wasnym oczom, ale jednak widziaem. I to zrobi go, ktry przysiga, e nigdy nie narazi ycia dla niczego i dla nikogo! Odbio mu? - Ach, te istoty na bazie wgla - westchn I-5. - Kto pomyli, e ju je rozgryz, a tymczasem... Wszyscy troje spojrzeli na Zana. - Kiedy ta wojna si skoczy - powiedzia Zabrak - Den dostanie dowoln posad w firmach nalecych do mojej rodziny, jeli tylko zechce. Moe wybra nawet tak wysokie stanowisko, e bdzie potrzebowa butli z tlenem do oddychania. Na jak dugo zechce. Zawsze bd jego dunikiem.

- Zan - wtrci agodnie Leemoth - to tylko quetarra. - Nieprawda. To co znacznie waniejszego. To na niej skomponowaem pierwsz conserlist. Na niej uczyem si pierwszych sonat Berltahga. Ten instrument jest czci mnie, jak rami. Nigdy nie zapomn tego, co Den Dhur dla mnie zrobi. Bd pamita do mierci. Jos umiechn si ciepo. Nigdy nie przyznaby si do tego przed Zanem, ale brakowaoby mu tej muzyki prawie tak samo jak jemu. Nawet gdyby od czasu do czasu musia znosi potpiecze jki, ktre Yant nazywa muzyk zabrackiej diaspory... W tym momencie co uderzyo w wahadowiec z si meteoru zdolnego zgadzi ca cywilizacj. Jos poczu, e maszyna spada i zahacza podwoziem o ziemi. Instynktownie wycign rk, by osoni Tolk, lecz zanim jej dotkn, wiat zamieni si w obok czerwonej mgy.

205

Michael Reaves, Steve Perry

ROZDZIA

40
Jos wynurzy si wolno z gbin niewiadomoci. Bolaa go gowa. Cho tak naprawd bolaa nie byo waciwym sowem; w adnym jzyku galaktyki nie istniao dostatecznie dosadne okrelenie na to, co czu. Otworzy oczy, lecz obraz otoczenia pozosta zamazany. Mia wraenie, e statek jest nieznacznie przechylony na praw burt. Czu te, e Tolk klczy obok i wyciera mu twarz wilgotn gbk. - Hej - powiedziaa. - Hej. - Jak si czujesz? - Jakbym wpad pod transportowiec. Co si stao? - Co nas trafio. Uderzye gow o grod. Maszyna jest uszkodzona; leci wolniej, ale jako si trzyma. Jestemy dziesi kilometrw od nowej lokalizacji obozu, najwyraniej poza zasigiem ostrzau. Bye nieprzytomny prawie przez godzin. Jos sprbowa usi, ale musia ulec gwatownej fali nudnoci. - Masz wstrzs mzgu - powiedziaa Tolk. - Le spokojnie. - Dobra. Wszyscy s cali? Tolk zacisna wargi i pokrcia gow. zy zebray si w jej oczach, wic zacisna powieki, by je ukry. - Kto...? Nie musia pyta. Wiedzia. Mimo zawrotw gowy i mdoci, ktre drczyy jego mzg i odek, mimo ostrego blu pod czaszk, Jos przewrci si na brzuch i z wysikiem podnis si na rkach i kolanach. - Jos, nie moesz mu pomc. On odszed. Korelianin sysza jej sowa, ale nie docierao do niego ich znaczenie. Zacz pezn w stron Zana, ktry lea ledwie o kilka dugoci ciaa obok niego. Spoczywa na plecach; z tej perspektywy sprawia wraenie niszego, krtszego. Dopiero gdy Jos zbliy si i dotkn jego twarzy, upewni si, e ma przed sob przyjaciela. Zan wyglda na pogronego w gbokim nie; ani ladu ran czy urazw. - Zan - wychrypia Jos. - Nie rb mi tego, Zan. Nie rb. To nie fair, syszysz mnie?

206 Raz jeszcze pooy do na twarzy Zabraka. Wysiek by tak duy, zewntrze statku zataczyo mu przed oczami. Upad na pokad, wci dotykajc martwego ciaa. Jeszcze ciepe, zauwaya klinicznie beznamitna cz jego lekarskiego umysu. Jeszcze ciepe. Ale Zana ju nie byo. - Zan, to nie jest mieszne! Zawsze posuwasz si za daleko, wiesz o tym? A teraz wstawaj! Jos zwymiotowa nagle, gwnie ci i wod. Zdoa odwrci gow na tyle, by nie zachlapa ciaa przyjaciela. Zaraz te poczu si nieco przytomniejszy. - Tolk - szepn. Przykucna przed nim. - Prbowalimy wszystkiego, Jos. Dosta odamkiem prosto w pie mzgu. Wszystkie funkcje autonomiczne ustay w jednej chwili. On... - Lorrdianka z wysikiem przekna lin, a oczy ponownie zaszy jej zami. - Po prostu si wyczy. mier bya natychmiastowa. Zdaje si, e ostatnia jego myl bya radosna, pewnie o tym, e udao si uratowa jego quetarr. On... - Tolk znowu przekna lin. - On si umiecha. - Pozwl, Jos e ci pomog - odezwa si agodny gos. Vondar unis gow i zobaczy Jedi, ktra przystana obok niego. Za ni dostrzeg jeszcze I-5, przygnbionego Klo Merita i kilkoro innych. Barrissa wycigna ku niemu rk. - Nie mog przywrci mu ycia. Ale mog pomc tobie, Jos, poradzi sobie z... - Nie - warkn przez zacinite zby. - Nie chc czu si lepiej. Mj przyjaciel nie yje. Nic tego nie zmieni. Nic tego nie naprawi, nic ju nie bdzie atwiejsze ani lepsze. - Spojrza w oczy padawanki. - Rozumiesz mnie? Nie chc znieczulenia. Chocia tyle jestem mu winien. Tolk nie wstrzymywaa ju ez. Pooya do na ramieniu Josa, ale i to nie mogo mu pomc. Przeklta wojna! Przeklte rzdy, korporacje i armie! To nie mogo duej trwa. Musia co wymyli. Musia dopilnowa, eby wreszcie co si zmienio. Zan. Och, Zan! Jak moge mnie zostawi? Szpieg znany jako Kolumna wyglda przez iluminator na bujn ziele bagien przemykajcych pod brzuchem pojazdu. Filtrowanie powietrza dziaao pen par, lecz mimo to wo pykw i stojcej wody przedostawaa si na pokad. Zan Yant nie y, a Jos Vondar by ranny. Szkoda. Yant by wybitnym artyst i naprawd, sympatycznym koleg. Szkoda. Wielka szkoda. Wiadomo, ktrej szpieg nie mia ochoty odszyfrowa, oczywicie musiaa zawiera ostrzeenie przed zbliajcym si atakiem. Kolumna westchn smtnie. Czy gdyby wiedzia o szturmie, wydarzenia potoczyyby si inaczej? Moe tak, moe nie. Mio byoby przygotowa si psychicznie na to, co zaszo, nawet jeli fizycznie sprawy pozostaway poza jego wpywem.

Medstar I Chirurdzy Polowi

207

Michael Reaves, Steve Perry

Odpowiedzi na ten dylemat nie byo i nigdy nie miao by. Kolumna, Obiektyw... bez wzgldu na to, pod ktrym pseudonimem szpieg wystpowa, y w subtelnym, wiecznie zmiennym wiecie, w ktrym czarne stanowczo zbyt czsto bywao biae. W wiecie, w ktrym przyjanie byy zarazem luksusem i balastem, a przede wszystkim ryzykiem, o ktrym nie wypadao nawet myle, nie mwic o podejmowaniu. Kolumna zmarszczy brwi. Mia nadziej, e wci jest wystarczajco obiektywny, by zauwaa bdy proceduralne. Czy wanie teraz by wiadkiem jednego z nich? A moe dopadaa go paranoja, powoli zdobywajc teren dotd wspaniale obiektywnego umysu? Jeeli tak, to naleao oprze si jej, walczy i ostatecznie zatriumfowa. By moe by to waciwy moment, by przyspieszy realizacj planu. W kocu ani Dooku, ani Czarne Soce, nie zyskaliby nic na tym, gdyby ich ciche przedsiwzicia zostay ujawnione. Barrissa nie przypominaa sobie, by kiedykolwiek, od dziecistwa zaczynajc, czua si bardziej bezradna i bezuyteczna. Uratowaa Ji - w duchu pochwalia si za to - tylko po to, by on powrci do walki w bojowym szale i tym razem przegra pojedynek ze mierci. To prawda, e sam podj decyzj, lecz mimo to nie opuszczao padawanki jedno pytanie: czy naprawd nie moga go ocali? Czy nie zrobiaby wicej w tym kierunku, gdyby cho troch lubia Phowa Ji, a nie gardzia nim? Osobiste zaangaowanie nie powinno mie znaczenia dla Jedi. Jedi powinien kontrolowa swoje uczucia i waciwie postpowa z waciwych pobudek. Czy kiedykolwiek bdzie zdolna do funkcjonowania na takim poziomie? Nie umiaa powstrzyma ataku, ktry zabi Zana; nawet nie wiedziaa, e si zblia. A potem, gdy metalowy odamek przebi podstaw jego czaszki, take nie zdoaa udzieli Zabrakowi skutecznej pomocy, cho przecie uya caej potgi, ktr wadaa. Mao tego, nie potrafia rwnie ukoi rozpaczy Josa po stracie przyjaciela. Nawet gdyby jej pozwoli, czy umiaaby to zrobi? Kilka godzin wczeniej nie wtpiaby w to, ale teraz... Teraz, cakiem niespodziewanie, wszystko stao si wtpliwe. Wszechogarniajca wojna wydawaa si czym wikszym ni zdolnoci garstki Jedi; z pewnoci ten niewielki jej fragment przerasta moliwoci padawanki Barrissy Offee. Jos zdoa usi i oprze si o grod leccego z trudem transportowca. Tolk, ktra go kochaa, przyklkna obok i zaja si pielgnowaniem fizycznego urazu, cho ten by niczym w porwnaniu z ran zadan psychice. Lekarze umieli radzi sobie z takimi przypadkami, po to ich wyszkolono, lecz nie byli odporni na swoje prywatne uczucia. Zan Yant by dobrym czowiekiem, oddanym chirurgiem, wietnym muzykiem, a teraz... wszystko to pko w jednej chwili. Barrissa raz po raz zadawaa sobie pytanie: po co? Bo dwie zwanione frakcje pragn mie jeszcze wiksz wadz nad mieszkacami galaktyki. Czy mona sobie wyobrazi bardziej ohydne zajcie ni wojna? Ni zorganizowana rze tumw, wszczynana z powodw, ktrych nie sposb usprawiedliwi, a atwo uzna za szalestwo?

208 Spojrzaa na medykw towarzyszcych jej w adowni. Niekiedy cena, ktr naleao zapaci, bya naprawd wysoka. Barrissa przysiga sobie, e jeli kiedy bdzie trzeba, zapaci j sama. Jednak bya te uzdrowicielk i miaa prawo uywa Mocy, by naprawia ciaa chorych i rannych. Niestety, w tej chwili czua si jak ziarno piasku wobec potnego ksiycowego przypywu. Wszystko, co tu widziaa, byo... bezsensowne. I przytaczajce. I w aden sposb nie moga tego powstrzyma. W jaki sposb miaa zosta rycerzem Jedi, skoro ogarniay j takie uczucia? - Do pewnego stopnia rozumiem motywacje istot biologicznych - powiedzia I-5 ale nie umiem poj, jak mog nie zwaa na konsekwencje niektrych swoich czynw. - Witaj w krainie zagadek - odpara Barrissa. - Nie wydaje mi si, ebym w najbliszym czasie zdoa rozwiza t jedn. Ostatnie zderzenie z ziemi wprowadzio pewne zamieszanie w moich regenerujcych si obwodach. Heurystyczne procesy pamiciowe ustay. Barrissa signa ku niemu Moc, ale umys androida nie by podatny na jej wpyw. Zatem I-5 rwnie nie umiaa pomc. Droga do statusu rycerza Jedi wydawaa jej si teraz daleka jak Coruscant i jak beztroskie dni dziecistwa. Den notowa jak optany, nagrywajc wypowiedzi i rejestrujc obrazy. Kiedy wreszcie wyldowali, androidy zabray si do skadania nowych budynkw Rimsu Siedem, nie przerywajc pracy nawet w rodku nocy. W ciepym i wilgotnym powietrzu, w ostrym wietle reflektorw, otoczonych chmarami bezmzgich insektw, odgosy towarzyszce budowie niosy si wyranie. Szok po mierci Zana ogarn Dena Dhura jak wysoka oceaniczna fala twarda, niespodziewana i wszechmocna. Sullustanin wycofa si do skorupy swojej pracy; stosujc t sam taktyk, do ktrej uciekali si onierze, lekarze i dziennikarze w caej galaktyce: przyj naprzd i nie myl o sprawach, ktrych lepiej nie roztrzsa. Spotka w obozie I-5, ktry kierowa androidami salowymi ustawiajcymi ka w wieo wzniesionym oddziale. - Szkoda Zana - powiedzia Sullustanin. - Wielka strata - zgodzi si I-5. - Jeli to pana pocieszy, powiem, e ostatnia wiadoma chwila jego ycia bya chwil szczliw. Den wzruszy ramionami. - Marna pociecha, przyjacielu androidzie. - By moe. Ale czy nie lepsza ni adna? Moje obwody emocjonalne nie s tak wielowarstwowe i zoone jak paskie, ale potrafi stumi smutek wiadomoci, e mier Zana Yanta bya szybka i praktycznie bezbolesna. Co wicej, w ostatniej chwili umys kapitana znajdowa si... prosz wybaczy, e uyj tego okrelenia... w stanie aski. Uratowa pan najcenniejszy dla niego przedmiot. Wydawao si, e pan Yant jest szczerze uradowany, jak nigdy dotd. Podejrzewam, e gdyby ofiarowa wiadomym istotom wybr, wikszo z nich wybraaby zgon wanie w takim momencie, a nie w chwili blu czy strachu. Den nie umia powstrzyma cikiego westchnienia.

Medstar I Chirurdzy Polowi

209

Michael Reaves, Steve Perry

Medstar I Chirurdzy Polowi

210

- Tak. Pewnie masz racj. Tylko e wybr chwili mierci to niewielki wybr. Kto taki jak Zan nie powinien by zmuszony do jego podejmowania. Obok rozmawiajcych przeszy dwa androidy niosce sekcj budynku, w ktrej Den rozpozna fragment kantyny. Dobrze, pomyla. Im szybciej j poskadaj, tym lepiej. - adna istota nie powinna by do tego zmuszona - odpar I-5. - Jednak wanie taka jest galaktyka, w ktrej egzystujemy i dopki rzdzce nami siy nie pojm, i wojna jest nieopacalna zarwno w sensie ekonomicznym, jak i strat wrd istot ywych, dopty takie wybory bd nam towarzyszy. Den pokrci gow. - Wci nie mog si przyzwyczai do rozmw z androidem filozofem. Jeste naprawd wyjtkowy, I-5. - Lepiej niech si pan przyzwyczai. Nie sdz, bym by ostatnim androidem takiego typu. I powiem wicej: gdyby to androidy rzdziy wszechwiatem, nigdy nie dopuciyby do wojny. - Czy nie byoby mio? - rozmarzy si Den. - Straciby pan prac korespondenta wojennego. - Naprawd mgbym znale sobie inn. Uwierz mi, warto by byo. I-5 powrci do koordynowania dziaa mniej rozgarnitych androidw, a Den oddali si niespiesznie. Idc przez obz, min grupk nowo przybyych onierzyklonw. Cho na pozr niczym si nie rnili od starszych kolegw, bya w nich jaka naiwno, wyranie kontrastujca z zachowaniem bardziej dowiadczonych. Byli rozgadani, jakby miejsce, w ktrym si znaleli, uwaali za niebywale ekscytujce. Den zastanawia si, czy sam by kiedykolwiek taki niewinny. Jeeli tak, to ycie wypukao z niego resztki naiwnoci wiele wiatw i wiele lat temu. Wiedzia, e bdzie mu brakowao Zana Yanta - jego muzyki, dowcipu, wsplnej gry w sabaka. I-5 mia jednak racj: tak musiao by i nie zapowiadao si na ryche zmiany. A tymczasem mia robot do wykonania. - Przepraszam, przyjacielu, moe zechcesz nam opowiedzie o niedawnym ataku na Rimsu Siedem, widzianym oczami technika...?

EPILOG

Rimsu Siedem miecio si teraz osiemdziesit kilometrw na poudniowy wschd od poprzedniej lokalizacji. Na zewntrz zmienio si bardzo niewiele. Drzewa rosy w troch innych miejscach, nieznacznie odmienne byy ksztaty okolicznych pagrkw; w pobliu granicy obozu znajdowao si nawet poletko boty. A w dodatku, pracujcy tu ludzie wci tworzyli jednostk Rimsu na zakazanej planecie - tyle, e brakowao Zana. Wojna wci tlia si w pobliu, przyczajona niczym potwr na dnie ciemnej i wilgotnej jaskini. Jos przysiad na swojej nowej koi, w tej samej kabinie, ktr dzieli z Zanem, wpatrujc si w nieskoczono przez nieprzezroczyst cian. Wszystko byo takie same, a zarazem wszystko si zmienio. Droidy potrafiy by czym wicej, ni si spodziewa. Klony okazay si wcale nie tak prostymi istotami, jak to sobie wygodnie ubzdura. wiat stan na gowie i raz po raz sprawy spaday z nieba - wprost na jego gow. Nie umia oswoi si ze mierci Zana. Nie ogarnia jej uczuciami. W sensie intelektualnym wiedzia oczywicie, e przyjaciel odszed tam, skd jeszcze nikt nie wrci. Emocjonalnie jednak wci si spodziewa, e Zan lada chwila stanie w otwartych drzwiach kwatery, taszczc futera z quetarr, narzekajc na deszcz albo miejc si z zabawnego epizodu na sali operacyjnej... A potem wyjmie instrument, zagra i odpynie gdzie z rytmem klasycznej fugi. A przecie mia ju nigdy tego nie uczyni. Niemal kadego dnia na sali operacyjnej Rimsu Siedem umierali ludzie. Niektrzy odchodzili mimo szaleczych wysikw Josa... ale to nie byo to samo. Zan by jego przyjacielem. - Jos? Unis gow. W drzwiach staa Tolk. Miaa na sobie biae chirurgiczne ubranie. Serce Josa wyrwao si ku niej... i upado roztrzaskane. Tradycja jego planety, wiekowe zwyczaje klanowe, wszystko to nie pozwalao im na blisko. Rodzina, historia, system spoeczny - gdziekolwiek spojrza, sysza tylko tyle, e nigdy nie bdzie z Tolk. I wierzy w to wszystko a do tej chwili. Wierzy, e to prawda, i nawet nie myla o buncie przeciwko kanonom.

211

Michael Reaves, Steve Perry

Ale teraz Zan by martwy. Ten prosty, poraajco smutny fakt uwiadomi Josowi jak nigdy dotd prawdziwo starego powiedzenia, ktre sysza przez cae ycie, ktre niekiedy sam powtarza, a ktrego tak naprawd nie rozumia. ycie jest zbyt krtkie. Zbyt krtkie, by marnowa je na sprawy nieistotne. Zbyt krtkie, by traci je na przedsiwzicia, ktre nie ubogacaj czowieka i jego najbliszych. Zbyt krtkie, by pozwoli bezmylnym zasadom i obyczajom dyktowa kierunek i tempo ycia... Oraz to, kogo wolno, a kogo nie wolno pokocha. Tolk staa przed nim. Spojrza na ni i poczu, e zbiera mu si na pacz. Wsta i rozoy ramiona. - Tolk... - zacz. To wystarczyo. Podbiega do niego i padli sobie w ramiona. Caowali si, z pocztku czule, a potem namitnie, odkrywajc na nowo stare jak wiat lekarstwo na okropnoci wojny. I prawd, ktra bya znana od zawsze, lecz skrztnie ukrywana: e przeszo jest zamarznita, przyszo jeszcze nieuformowana, wieczno za mieci si w kadym uderzeniu serca. Czy podczas wojny, czy w czasie pokoju, prawdziwie y tylko ten, kto zna t zasad. Chwila nie trwaa dugo; przerwa j pomruk nadlatujcych medlifterw. Przez chwil Jos wpatrywa si w Tolk bez sowa. - Czas do pracy - powiedziaa cicho. - Tak - odrzek i pokiwa gow. Razem wyszli z kabiny i ruszyli w stron sali operacyjnej.

You might also like