Download as doc, pdf, or txt
Download as doc, pdf, or txt
You are on page 1of 21

TOM I

Rozdzia I
Jak wyglda firma J. Mincel i S. Wokulski przez szko butelek
Na pocztku 1878 roku wiat nkay liczne problemy. Ludzie zastanawiali si nad: pokojem sanstefaskim, wyborem nowego papiea albo szansami europejskiej wojny. Kupcy warszawscy oraz
okoliczna inteligencja interesowali si przyszoci galanteryjnego sklepu pod firm J.Mincel i S.Wokulski,
pooonego na Krakowskim Przedmieciu.
W kady wieczr w renomowanej jadodajni zbierali si waciciele skadw bielizny i skadw win,
fabrykanci powozw i kapeluszy, powani ojcowie rodzin utrzymujcy si z wasnych funduszw i
posiadacze kamienic bez zajcia i rozmawiali zarwno na temat polityki jak o przyszoci sklepu. Byli
wrd nich ajent handlowy Szprot, fabrykant powozw pan Deklewski oraz radca Wgrowicz. Czas
upywa im na rozmowie o Wokulskim. Snuli domysy, dlaczego porzuci sklep (na szczcie dobrze
prosperujcy pod opiek i zarzdem przyjaciela tego wariata Ignacego Rzeckiego) i wyjecha na
wojn tureck, biorc gotwk po zmarej onie.
Radca zacz opowiada o swojej osiemnastoletniej znajomoci z Wokulskim. Zna go od 1860 roku, gdy
Stanisaw by subiektem u Hopfera i mia wwczas nieco ponad dwadziecia lat. Radca wspomina, i
modzieniec w dzie pracowa przy bufecie (w handlu winami i delikatesami), w nocy za pilnie si uczy:
Zachciao mu si by uczonym!.... Uczszcza najpierw do Szkoy Przygotowawczej, a po pomylnie
zdanych egzaminach kocowych do Szkoy Gwnej, ktr rzuci po roku nauki i wyjecha do Irkucka. W
1870 roku wrci do Warszawy z niewielkim funduszem: Przez p roku szuka zajcia, z daleka omijajc
handle korzenne, ktrych po dzi dzie nienawidzi, a nareszcie przy protekcji swego dzisiejszego
dysponenta, Rzeckiego, wkrci si do sklepu Minclowej, ktra akurat zostaa wdow, i - w rok potem
oeni si z bab grubo starsz od niego.
Radca opowiada jak ptora roku temu, po czterech latach maestwa, Minclowa zmara, zostawiajc
mowi sklep i trzydzieci tysicy rubli w gotwce (na t sum pracoway dwa pokolenia Minclw): Ten
jednak, wariat, rzuci wszystko i pojecha robi interesa na wojnie. Milionw mu si zachciao czy kiego
diaba!.
Sklepem pod nieobecno nowego waciciela zarzdza Rzecki: Ani jednak ciekawo ogu, ani fizyczne
i duchowe zalety trzech subiektw, ani nawet ustalona reputacja sklepu moe nie uchroniaby go od
upadku, gdyby nie zawiadowa nim czterdziestoletni pracownik firmy, przyjaciel i zastpca Wokulskiego,
pan Ignacy Rzecki.
Rozdzia II
Rzdy starego subiekta
Ignacy Rzecki od dwudziestu piciu lat mieszka w pokoiku przy sklepie, ktry przez ten czas kilkakrotnie
zmienia wacicieli. Zajmowa ponure mieszkanko z oknem wychodzcym na podwrze, z widokiem na mur
stojcego naprzeciwko domu. Umeblowanie pokoiku byo liche: skromny st, krzesa, elazne ko, a nad
nim wiszca dubeltwka (nigdy nieuywana). Poza tym mona byo dostrzec stojce w kcie pudo z gitar,
kanap, blaszan miednic pod piecem oraz star szaf.
Rwnie jak pokj, nie zmieniy si od wier wieku zwyczaje pana Ignacego: budzi si o szstej rano,
ubiera, wypuszcza swego starego psa imieniem Ir na podwrze, by p godziny pniej otworzy tylne
drzwi sklepu. O szstej trzydzieci wraz ze sucym Piotrem, do obowizkw ktrego naleao zamiatanie
podogi, wchodzi do swojego miejsca pracy. Po tych czynnociach Rzecki zapisywa w notesie plan dnia.
Przeglda towary w gablotach (spinki, rkawiczki, albumy i tym podobne przedmioty), by punktualnie o
godzinie smej otworzy drzwi wejciowe sklepu. Siada wwczas w kantorku przy oknie, gdzie miecio si
jego stanowisko pracy. W sklepie prcz starego subiekta pracowao jeszcze trzech mczyzn.
Tego dnia pierwszy przyszed pan Klejn (mizerny, o posiniaych ustach), pracujcy na stanowisku przy
sprzeday porcelany. Drugim subiektem by pan Lisiecki, ktry po przyjciu wda si w dyskusj z Rzeckim.
Okoo dziewitej spniony wbieg trzeci subiekt, pan Mraczewski (blondynek z wsikami), tumaczc
popiesznie powody spnienia. Rozpocz si codzienny ruch w sklepie. Od razu dao si zauway, i
najlepsze podejcie do klientw i dar przekonywania do zakupu towarw mia Mraczewski. Sprzeda
kalosze klientowi, cho ten za bardzo ich nie potrzebowa.
Okoo trzynastej codziennie Rzecki zdawa kas Lisieckiemu, poniewa mia do niego pene zaufanie i szed
do swego pokoju zje obiad przyniesiony z restauracji. Razem z nim na przerw wychodzi Klejn. Wracali
okoo czternastej, a wwczas na przerw wychodzili Lisiecki z Mraczewskim. Musieli wrci przed

pitnast. O dwudziestej zamykano sklep. Rzecki podlicza wtedy dzienny utarg i robi plany na nastpny
dzie pracy.
Nigdy zbyt daleko nie oddala si mylami od swych wyuczonych obowizkw. Nawet w niedziel wymyla
plany wystaw okiennych: W jego pojciu okna nie tylko streszczay zasoby sklepu, ale jeszcze powinny
byy zwraca uwag przechodniw bd najmodniejszym towarem, bd piknym uoeniem, bd figlem.
Prawe okno przeznaczone dla galanterii zbytkownych miecio zwykle jaki brz, porcelanow waz, ca
zastaw buduarowego stolika, dokoa ktrych ustawiay si albumy, lichtarze, portmonety, wachlarze, w
towarzystwie lasek, parasoli i niezliczonej iloci drobnych a eleganckich przedmiotw. W lewym znowu
oknie, napenionym okazami krawatw, rkawiczek, kaloszy i perfum, miejsce rodkowe zajmoway
zabawki, najczciej poruszajce si.
Lubi czasami wystawia na st sklepowe zabawki, by po nakrceniu ich wszystkich rwnoczenie,
oddawa si chwili radoci i wspomnie z dziecistwa. Nie pozwala sobie na to jednak zbyt czsto, a jeeli
ju, to po chwili uciechy, zezoszczony na chwil zapomnienia, szybko chowa zabawki z powrotem na
pki: "Gupstwo handel... gupstwo polityka... gupstwo podr do Turcji... gupstwo cae ycie, ktrego
pocztku nie pamitamy, a koca nie znamy... Gdzie prawda?... ".
Z domu wychodzi rzadko. Wolny czas wola powica na leenie na ku i wpatrywanie si w swoje
zakratowane okno. Mg tak lee godzinami: Lecz im mniej wychodzi, tym czciej marzy o jakiej
dalekiej podry na wie lub za granic. Coraz czciej spotyka we snach zielone pola i ciemne bory, po
ktrych bkaby si, przypominajc sobie mode czasy. Powoli zbudzia si w nim gucha tsknota do tych
krajobrazw, wic postanowi, natychmiast po powrocie Wokulskiego, wyjecha gdzie na cae lato. Nie
majc kompana do rozmowy ()w najwikszym sekrecie pisywa pamitnik, skarbiec jego wszystkich
przemyle.
Rozdzia III
Pamitnik starego subiekta
Ojciec Rzeckiego w modoci by onierzem, a na staro pracowa jako wony w Komisji Spraw
Wewntrznych. Przez cae ycie by bardzo sprawny i wyprostowany: Trzyma si prosto jak sztaba, mia
niedue faworyty i ws do gry; szyj okrca czarn chustk i nosi srebrny kolczyk w uchu. Pan Ignacy
wraz z nim i jego siostr mieszka w dwch malekich i skromnych pokoikach na Starym Miecie. Ciotka
bya praczk, a ojciec, chcc wykorzysta maksymalnie czas, zajmowa si klejeniem kopert. Powica
rwnie siy na edukacj jedynego syna, ktrego nauczy pisa, czyta, a take wpoi mu musztr.
Niejednokrotnie nawet w nocy budzi chopca, kac si gimnastykowa: Dobrze to pamitam, gdy ojciec
komenderujc: "P obrotu na prawo!" albo "Lewe rami naprzd - marsz!...", cign mnie w
odpowiednim kierunku za ogon tego ubrania.
Pan Ignacy wspomina pokj ciotki, w ktrym wisiay obrazy witych. U ojca z kolei to portrety
Napoleona zdobiy szare wntrze czterech cian: By tam jeden Napoleon w Egipcie, drugi pod Wagram,
trzeci pod Austerlitz, czwarty pod Moskw, pity w dniu koronacji, szsty w apoteozie. Starszy pan wpoi
synowi fascynacj wybitnym Francuzem. Do mieszkania rodziny Rzeckich przychodzio czsto dwch
kolegw gowy rodziny: pan Domaski (take wony) i pan Raczek (mia stragan z zielenin): Proci to
byli ludzie (nawet pan Domaski troch lubi anywk), ale roztropni politycy. Jak nietrudno si
domyli, cel ich wizyt by zawsze taki sam nieustanne rozmowy o wybitnym francuskim cesarzu.
Okoo 1840 roku ojciec pana Ignacego zacz opada z si i wkrtce umar. Na ou mierci poegna syna
sowami: Pamitaj!... wszystko pamitaj. Po paru miesicach od tej bolesnej straty koledzy ojca wraz
z siostr nieboszczyka radzili si nad losem autora pamitnika. Pan Domaski proponowa zabranie
chopca do swoich biur (na stanowisko pomocnika wonego). Take pan Raczek by gotw wzi go do
siebie.
Gdy zapytali Ignacego o jego zdanie, wyzna, i cignie go sklepu Mincla na Podwalu, aby uczy si
rzemiosa kupieckiego. Wszyscy zgodzili si na t propozycj, uradzajc przy tym, i ciotka polubi pana
Raczka.
Kupiec Mincel zgodzi si przyj ucznia do siebie w zamian za wikt i opierunek. I tak si to zaczo
Rzecki wspomina, i sklep Niemca zawsze mu si podoba, ilekro ciotka go po co do niego wysyaa:
biegem po sprawunki i patrzyem na okna wystawowe. Cho by to sklep kolonialno-galanteryjnomydlarski, to jego wntrze byo ponure. Prcz Ignacego pracowao tam dwch krewnych waciciela:
trzydziestokilkuletni Franc Mincel (dostawa od starego za palenie fajki w sklepie) oraz Jan Mincel (ten
z kolei obrywa za podkradanie kolorowego papieru, na ktrym pisa miosne liciki do kobiet). Rzecki

wspomina, i sam rwnie zosta ukarany dyscyplink: Franc odmierzy jakiej kobiecie za dziesi
groszy rodzynkw. Widzc, e jedno ziarno upado na kontuar (stary mia w tej chwili oczy zamknite),
podniosem je nieznacznie i zjadem. Chciaem wanie wyj pestk, ktra wcisna si mi midzy zby,
gdy uczuem na plecach co jakby mocne dotknicie rozpalonego elaza.
Kolejnym pracownikiem sklepu by August Katz, ktry obsugiwa stanowisko mydlarskie: Mizerny ten
czeczyna odznacza si niezwyk punktualnoci. Najraniej przychodzi do roboty, kraja mydo i way
krochmal jak automat; jad, co mu podano, w najciemniejszym kcie sklepu, prawie wstydzc si tego, e
dowiadcza ludzkich potrzeb.
Rzecki oddawa si wspomnieniom swej pierwszej pracy: Wstawaem rano o pitej, myem si i
zamiataem sklep. O szstej otwieraem gwne drzwi tudzie okiennic. W tej chwili, gdzie z ulicy zjawia
si August Katz, zdejmowa surdut, kad fartuch i milczc stawa midzy beczk myda szarego a kolumn
uoon z cegieek myda tego. Potem drzwiami od podwrka wbiega stary Mincel mruczc: Morgen!,
poprawia szlafmyc, dobywa z szuflady ksig, wciska si w fotel i par razy cign za sznurek kozaka.
Dopiero po nim ukazywa si Jan Mincel i ucaowawszy stryja w rk, stawa za swoim kontuarem, na
ktrym podczas lata apa muchy, a w zimie kreli palcem albo pici jakie figury.Franca zwykle
sprowadzano do sklepu ().
Rano najczciej klientami byli sucy lub biedacy. O smej, wraz ze suc, przychodzia do sklepu
matka starego Mincla, przynoszc pracownikom kosz buek i kaw. Rwnie j musieli caowa w rk.
Dopiero po niadaniu w sklepie robi si ruch. Po poudniu przychodzili klienci lepiej ubrani i bardziej
zamoni. Stary Mincel by fanatykiem pracy: nawet w niedziel przesiadywa w sklepie. Wwczas to
opowiada Ignacemu tajniki sztuki kupieckiej i sprzedawanych towarw. Rzecki z sympati wspomina
swojego pierwszego pracodawc: Na kad Wigili Mincel obdarowywa nas prezentami. Miesicznym
wynagrodzeniem modego ucznia byo dziesi zotych, z ktrych musia si wyliczy przed Niemcem, i
powiedzie, ile zaoszczdzi.
W 1846 roku handel w sklepie nieco osab, wwczas to w kocu penoprawnym subiektem zosta Ignacy
Rzecki. Po incydencie z wybiciem sklepowej szyby, o ktry policja podejrzewaa waciciela, Niemiec
zacz sabn, chudn. Po krtkim czasie umar w fotelu oparty o ksik handlow. Przez kilka lat po
mierci stryja sklep prowadzili Minclowie.
W 1850 roku Franc zosta na miejscu (na Podwalu) z towarami kolonialnymi, a Jan z galanteri przenis
si do sklepu na Krakowskie Przedmiecie (ktrym w czasie akcji powieci kieruje Ignacy Rzecki). Autor
pamitnika na jego kartach wyjani genez zajmowania obecnego sklepu: Wokulski oeni si z wdow po
Janie Minclu, a po jej mierci odziedziczy majtek Niemcw wraz ze sklepem.
Rozdzia IV
Powrt
W deszczowe i niene, niedzielne popoudnie Ignacy Rzecki gra na gitarze i rozmyla nad rychym
powrotem Wokulskiego. Mia nadziej, e przyjaciel przejmie od niego dobrze prosperujcy sklep wraz ze
wszystkimi skrupulatnie prowadzonymi rachunkami, a on wwczas wyjedzie po dwudziestu piciu latach na
wysuony urlop. Rozmylania przerwa mu nagy szmer dochodzcy z sieni. Po chwili otworzyy si drzwi i
stan w nich Stanisaw Wokulski.
Rzecki dopiero po duszej chwili rozpozna druha: - Sta... jak mi Bg miy!...Klepie go po wypukej
piersi, ciska za praw i za lew rk, a nareszcie oparszy na jego ostrzyonej gowie swoj do
wykonywa ni taki ruch, jakby mu chcia ma wetrze w okolic ciemienia. Jego serce wypeniao
szczcie z niespodziewanego powrotu wojaka. Po szybkim przygotowaniu poczstunku mczyni zaczli
rozmawia o wojnie i o polityce. Wokulski wyzna, i to dziki trwajcemu konfliktowi zbrojnemu wzbogaci
si, a dokadnie dziki bogatemu wsplnikowi i celnym inwestycjom. Podkreli, i wszystko robi uczciwie i
e jego pienidze nie s naznaczone oszustwem: - Nie bj si - cign Wokulski. - Grosz ten zarobiem
uczciwie, nawet ciko, bardzo ciko. Cay sekret polega na tym, em mia bogatego wsplnika i e
kontentowaem si cztery i pi razy mniejszym zyskiem ni inni. Tote mj kapita cigle wzrastajcy by w
cigym ruchu. - No - doda po chwili - miaem te szalone szczcie... Jak gracz, ktremu dziesi razy z
rzdu wychodzi ten sam numer w rulecie. Gruba gra?... prawie co miesic stawiaem cay majtek, a co
dzie ycie.
Poinformowa przyjaciela o swoich planach: mia zamiar rozszerzy sklep oraz, by odciy Ignacego,
zatrudni dwch subiektw. Prcz tego opowiada o trudach i cierpieniach przeytych na wojnie, wrd
ktrych najtrudniejsza do zniesienia bya samotno i tsknota za ojczyzn: - Nie masz pojcia, co ja
wycierpiaem, oddalony od wszystkich, niepewny, czy ju kogo zobacz, tak strasznie samotny. Bo widzisz,

najgorsz samotnoci nie jest ta, ktra otacza czowieka, ale ta pustka w nim samym, kiedy z kraju nie
wynis ani cieplejszego spojrzenia, ani serdecznego swka, ani nawet iskry nadziei....
Ogarna go tam dziwna choroba, przejawiajca si blem duszy, doskwierajcym mu do tego stopnia,
i chciao mu si wy z blu. To byo powodem jego cikiej pracy i w konsekwencji poprawienia stanu
swoich funduszy: robi rachunki, odbiera towary Ta praca bya ucieczk przed samym sob, przed
zwariowaniem: Ale gdym oderwa si od interesw, a nawet gdym na chwil zoy piro, czuem bl,
jakby mi - czy ty rozumiesz, Ignacy ? - jakby mi ziarno piasku wpado do serca. Bywao, chodz, jem,
rozmawiam, myl przytomnie, rozpatruj si w piknej okolicy, nawet miej si i jestem wes, a mimo to
czuj jakie tpe ukucie, jaki drobny niepokj, jak nieskoczenie ma obaw. Ten stan chroniczny,
mczcy nad wszelki wyraz, lada okoliczno rozdmuchiwaa w burz. Drzewo znajomej formy, jaki
obdarty pagrek, kolor oboku, przelot ptaka, nawet powiew wiatru bez adnego zreszt powodu budzi we
mnie tak szalon rozpacz, e uciekaem od ludzi. Szukaem ustroni tak pustej, gdzie bym mg upa na
ziemi i nie podsuchany przez nikogo, wy z blu jak pies."
Wokulski wyjecha, majc trzydzieci tysicy rubli, a powrci z dwustu pidziesicioma (z tego cz w
zocie).
Rzecki powoli dostrzega zmiany, ktre zaszy w Stasiu wskutek wojny: - Boj si twojej trzewoci, pod
wpywem ktrej gadasz jak wariat. Rozumiesz mnie, Stasiu?.... W pewnej chwili Wokulski zapyta o
niejakiego ckiego, na co przyjaciel poinformowa, i to bankrut i w tym roku jego kamienica, w ktrej
zajmowa ogromne mieszkanie, zostanie zlicytowana. Nie zapomnia take o tym, i mczyzna wraz ze sw
crk mia w ich sklepie otwarty kredyt.
Ignacy wzi klucze i obaj udali si do sklepu. Stanisaw by zachwycony i zdziwiony widokiem, ktry
ujrza. Pki uginay si pod iloci luksusowych towarw. Przegldajc ksig dunikw waciciel
sklepu wyczyta, i cho wspominany Tomasz cki ma dug wynoszcy sto czterdzieci tysicy rubli, to
ostatnio jego crka Izabela powikszy go zakupem portmonetki. Zacz wypytywa Ignacego o szczegy
tej wizyty. Po powrocie do pokoju sucy Piotr przynis mczyznom obiad.
Rozdzia V
Demokratyzacja pana i marzenia panny z towarzystwa
Tomasz cki zajmowa wielkie omiopokojowe mieszkanie w adnej kamienicy. Piknie je urzdzi
bogatymi meblami, a cao uzupeniay rne ciekawe drobiazgi. Mieszka z crk Izabel i kuzynk,
pann Florentyn, kamerdynerem Mikoajem, jego on - kuchark i suc Anusi. Kady, kto ich
odwiedza, zachwyca si subtelnoci wystroju mieszkania: Kto tu wszed, mia swobod ruchu; nie
potrzebowa lka si, e mu co zastpi drog lub e on co zepsuje. Czekajc na gospodarza nie nudzi
si, otaczay go bowiem rzeczy, ktre warto byo oglda. Zarazem widok przedmiotw, wyrobionych nie
wczoraj i mogcych suy kilku pokoleniom, nastraja go na jaki ton uroczysty.
Tomasz cki pochodzi z rodziny, w ktrej byo kilku senatorw, a ojciec posiada kiedy miliony,
pochonite pniej wydarzeniami politycznymi i podrami. Pan Tomasz bywa kiedy nawet na dworach:
francuskim, wiedeskim i woskim, a przez jego dom przewijaa si wczesna mietanka towarzyska. Crka
wrd kandydatw starajcych si o jej rk moga przebiera: Wiktor Emanuel, oczarowany piknoci
jego crki, zaszczyca go swoj przyjani i nawet chcia mu nada tytu hrabiego. Nie dziw, e pan Tomasz
po mierci wielkiego krla przez dwa miesice nosi na kapeluszu krep. Tak byo kiedy
W obecnej chwili, gdy rozesza si ju wie o bankructwie ckich, ludzie przestali ich zaprasza, a nawet
odwiedza. Pan Tomasz utrzymywa ju tylko kontakty z rodzin, a crka odwiedzaa jedynie hrabin
Karolow.
Izabela cka bya pikn kobiet, wychowan w komfortowych warunkach, sypiajc w puchach, majc
wszystko, o czym moga zamarzy. Podrowaa po wiecie, jadaa ze srebrnych talerzy. Kade jej yczenie
czy marzenie byo speniane od razu. Zamykajc si w wiecie luksusu i zachcianek, nie znaa prawdziwych
realiw ycia: Dla niej nie istniay pory roku, tylko wiekuista wiosna, pena agodnego wiata, ywych
kwiatw i woni. Nie istniay pory dnia, gdy nieraz przez cae miesice kada si spa o smej rano, a
jadaa obiad o drugiej po pnocy. Nie istniay rnice pooe jeograficznych, gdy w Paryu, Wiedniu,
Rzymie, Berlinie czy Londynie znajdowali si ci sami ludzie, te same obyczaje, te same sprzty, a nawet te
same potrawy: zupy z wodorostw Oceanu Spokojnego, ostrygi z Morza Pnocnego, ryby z Atlantyku albo
z Morza rdziemnego, zwierzyna ze wszystkich krajw, owoce ze wszystkich czci wiata. Dla niej nie
istniaa nawet sia cikoci, gdy krzesa jej podsuwano, talerze podawano, j sam na ulicy wieziono, na
schody wprowadzano, na gry wnoszono.

Od czasu, gdy dowiedziaa si od hrabiny Karolowej o zej sytuacji ojca, o jego bankructwie, dugach
wekslowych oraz licytacji kamienicy bya bardzo wystraszona. Sytuacji nie poprawia fakt, i hrabina
cigle wypominaa dziewczynie, i ta nie wysza dotychczas za m i w ten sposb nie pomoga ojcu:
Marszaek nie jest wprawdzie Adonisem, no - ale... Gdyby nasze obowizki byy do spenienia atwe, nie
istniaaby zasuga. Zreszt, mj Boe, kt nam broni mie na dnie duszy jaki idea, o ktrym myl osadza
najcisze chwile ? Na koniec, mog ci zapewni, e pooenie piknej kobiety, majcej starego ma, nie
naley do najgorszych. Wszyscy interesuj si ni, mwi o niej, skadaj hody jej powiceniu, a znowu
stary m jest mniej wymagajcy od ma w rednim wieku....
Pitnowana i oskarana cka prbowaa si tumaczy, ale do hrabiny adne argumenty nie trafiay. W
kocu poinformowaa Izabel, e dugi wekslowe jej ojca kto wykupi, o co panna cka posdzaa sw
ciotk, hrabin Krzeszowsk.
Rozdzia VI
W jaki sposb nowi ludzie ukazuj si nad starymi horyzontami
W kwietniowe popoudnie panna Izabela czytaa powie Zoli Une page d'amour, lecz nie moga si
skupi na treci, poniewa wci mylaa o serwisie i srebrach, ktre byy u jubilera, czekajc na nowego
nabywc: Panna Izabela czuje cinicie serca za serwisem i srebrami, lecz doznaje niejakiej ulgi na myl
o kwecie i nowej toalecie. Moe mie bardzo pikn, ale jak?....
Rozmylania przerwao wejcie panny Florentyny, nioscej list od hrabiny Karolowej, ciotki ckiej, ktra
proponowaa wykup srebra za trzy tysice rubli: () proponuj ci wic, jeeli zgodzisz si, trzy tysice
rubli poyczki na zastaw wspomnianego serwisu i sreber. Sdz, e dzi wygodniej bdzie im u mnie, gdy
ojciec twj znajduje si w takich kopotach. Odebra je bdziesz moga, kiedy zechcesz, a w razie mojej
mierci nawet bez zwracania poyczki oraz informowaa, e Wokulski ofiarowa jej tysic rubli na
ochronk dla dzieci. W dalszej czci listu ciotka chwalia tego czowieka: Kilku takich Wokulskich, a
czuj, e na staro zostaabym demokratk." Cho Izabela domylaa si trudnego pooenia swej rodziny,
to jej duma nie pozwalaa pogodzi si z now sytuacj.
Podczas obiadu jej ojciec opowiada o Wokulskim, zachwycajc si jego majtnoci i zacnoci. Izabela
przypomniaa sobie, i poznaa tego kupca kilka dni temu w sklepie. Zrobi wwczas na niej ze wraenie
swoimi bardzo czerwonymi domi, ktrych widok wywoa w niej obrzydzenie. Po obiedzie panna cka
otrzymaa drugi list od ciotki (hrabina przepraszaa za propozycj w sprawie sreber oraz donosia, i
Wokulski zaofiarowa kolejn sum wspomagajc jej dziaalno dobroczynn zobowiza si pokry
koszty odrestaurowania i wystroju grobu w kociele). Po lekturze w ckiej zrodzia si pogarda i
zniecierpliwienie dla poczyna tego czowieka. Posza si pooy, poniewa nie moga ju wysuchiwa
samych pochwa na temat Wokulskiego.
Z rozmowy z ojcem dowiedziaa si take, i to wanie Stanisaw wykupi ich srebra oraz jego weksle.
Tomasz wygada si jeszcze, i wygrywa w karty z kupcem, co wzbudzio w pannie pewno, e Wokulski
specjalnie daje si ogrywa. Dosza do wniosku, e mczyzna j osacza i e prbuje wkra si, poprzez
planowane z ni maestwo, do sfery arystokracji. Suchanie o jego dobroci bardzo j oburzao,
posdzaa go o ze zamiary.
Gardzia nim, mimo i prcz kilkusekundowego spotkania, nie znaa go lepiej: - Nic znasz tych ludzi
[pokroju Wokulskiego], a ja widziaam ich przy pracy. W ich rkach stalowe szyny zwijaj si jak wstki.
To straszni ludzie. Oni dla swoich celw umiej poruszy wszystkie siy ziemskie, jakich my nawet nie
znamy. Oni potrafi ama, usidla, paszczy si, wszystko ryzykowa, nawet - cierpliwie czeka.... cka
uwiadomia sobie, i zawsze wzbudzali w niej odraz ludzie ebrzcy na ulicy, co jest dowodem braku
wspczucia dla biednych i wywodzcych si spoza jej sfery.
Rozdzia VII
Gob wychodzi na spotkanie wa
W Wielk rod o jedenastej rano panna Izabela z Florentyn pojechay powozem do sklepu Stanisawa
Wokulskiego. Obok starego budynku by budowany nowy, duo wikszy i cka pomylaa, e to dla niej
Wokulski go buduje, e chce j tym kupi. W sklepie poprosia pana Mraczewskiego o pomoc w wyborze
rkawiczek. Po dokonanym zakupie podesza do kantorku, w ktry pracowa waciciel i z wielk pogard
spojrzaa na Wokulskiego, pytajc o zakupione srebra ckich. Otrzymawszy odpowiedzi na nurtujce j
pytania, wraz z Florentyn opucia pomieszczenie.

Wokulski by zdziwiony, a jednoczenie rozczarowany tonem jej gosu i pogard, ktra z niego bia podczas
rozmowy: Po caorocznej gorczce i tsknocie przerywanej wybuchami szau skd naraz ta obojtno?
Gdyby mona byo jakiego czowieka nagle przerzuci z balowej sali do lasu albo z dusznego wizienia na
chodne obszerne pole, nie doznaby innych wrae ani gbszego zdumienia (...)A jak ona rozmawiaa ze
mn. Ile tam byo pogardy dla marnego kupca..." Zapa temu panu!..." Paradne s te wielkie damy;
prniak, szuler, nawet zodziej, byle mia nazwisko, stanowi dla nich dobre towarzystwo, choby
fizjognomi zamiast ojca przypomina lokaja swej matki. Ale kupiec - jest pariasem... Co mnie to wreszcie
obchodzi; gnijcie sobie w spokoju!".
Uwiadomi sobie, e po rocznej tsknocie, o ktrej jego ukochana nie miaa pojcia oraz po zdarzeniu,
ktrego by przed momentem uczestnikiem, nie czu ju do niej chyba nic ponad obojtno: No, nigdy
bym nie przypuszcza, e mog istnie tak cudowne kuracje. Przed godzin byem peen trucizny, a w tej
chwili jestem tak spokojny i - jaki pusty, jakby ucieka ze mnie dusza i wntrznoci, a zostaa tylko skra i
odzie. Co ja teraz bd robi? czym bd y?... Chyba pojad na wystaw do Parya, a potem w Alpy...".
Rozdzia VIII
Medytacje
Aby ochon i zastanowi si nad wszystkim, Wokulski wyszed na spacer. Skierowa swoje kroki ulic
Karow w kierunku Wisy. Przypomnia sobie, jak znajomy wspomina o bulwarach znajdujcych si w
tamtej czci Warszawy i postanowi je obejrze. Chcia zobaczy pat nadrzecznej ziemi zasypanej
mieciami. Patrzc na dzielnic ndzy: Powile, obserwowa rudery i lepianki, ktre zajmowali biedacy bez
pracy i pienidzy. Mimochodem zaglda w zapadnite poniej bruku okna, z ktrych wyaniaa si ndza.
To wszystko przypominao mu wasne dziecistwo i modo, ktre upyny na cikiej pracy i nauce. Zda
sobie spraw, jak wiele zawdzicza pobytowi na Syberii. Wspomina pierwsze spotkanie ckiej w
warszawskim teatrze, bdce impulsem do porzucenia naukowych bada przyrodniczych, i usilne zabiegi,
aby j pniej ujrze: Siedziaa w loy z ojcem i pann Florentyn, ubrana w bia sukni. Nie patrzya
na scen, ktra w tej chwili skupiaa uwag wszystkich, ale gdzie przed siebie, nie wiadomo gdzie i na co.
Moe mylaa o Apollinie?... Wokulski przypatrywa si jej cay czas. Zrobia na nim szczeglne wraenie.
Zdawao mu si, e ju kiedy j widzia i e j dobrze zna. Wpatrzy si lepiej w jej rozmarzone oczy i nie
wiadomo skd przypomnia sobie niezmierny spokj syberyjskich pusty, gdzie bywa niekiedy tak cicho, e
prawie sycha szelest duchw wracajcych ku zachodowi. Dopiero pniej przyszo mu na myl, e on
nigdzie i nigdy jej nie widzia, ale - e jest tak co - jakby na ni od dawna czeka. " Tye to czy nie ty?..." pyta si w duchu, nie mogc od niej oczu oderwa. Odtd mao pamita o sklepie i o swoich ksikach,
lecz cigle szuka okazji do widywania panny Izabeli w teatrze, na koncertach lub na odczytach. Uczu
swoich nie nazwaby mioci i w ogle nie by pewny, czy dla oznaczenia ich istnieje w ludzkim jzyku
odpowiedni wyraz. Czu tylko, e staa si ona jakim mistycznym punktem (). Dla niej postanowi
zosta bogaczem i, w konsekwencji tego, wyruszy zdoby fortun na wojnie z Bugari, mimo sceptycznych
uwag swego znajomego doktora Szumana (u ktrego leczy si z melancholii).
Z zamylenia wyrwao go spotkanie z Wysockim, robotnikiem najemnym, byym pracownikiem przy
rozadowywaniu transportu w Warszawie, ktry opowiedzia o swoim cikim yciu. Wraz z rodzin y w
strasznej biedzie: zim spdzili u jego brata, a teraz nie maj na komorne, zdech mu ko i pozostaj bez
rodkw na utrzymanie. Wokulski da mu dziesi rubli i powiedzia, e od jutra ma przyj do niego do
pracy przy przewozach. Po wylewnym podzikowaniu, Wokulski zawrci.
W drodze powrotnej znowu mia przywidzenia z przeszoci, cay czas bi si z drczcymi go mylami. Gdy
wrci do sklepu, zasta baronow Krzeszowsk, ogldajc neseserki. Wok damy krci si pan
Mraczewski, pomagajc w wyborze. Sfinalizowanie transakcji przerwao pojawienie si barona
Krzeszowskiego, ma podirytowanej kobiety. Mczyzna po zakupie wielu towarw nakaza odesanie ich
do domu. Przez ca t scen maestwo nie zamienio ze sob ani sowa. Po wyjciu barona, Krzeszowska
oznajmia Wokulskiemu, i by to jej m, z ktrym wanie si rozwodzi. Z kolei, gdy ona wysza, wrci
baron z zapytaniem, o co ta dama pytaa i co mwia. Nie uzyska jednak od Wokulskiego odpowiedzi.
Mraczewski skomentowa wyjcie barona informacj o trwajcej przeszo rok wojnie maestwa, ktrej
powodem jest kamienica ckiego (kcili si, kto ma j kupi), w ktrej mieszkaa baronowa. Wokulski nie
mogc wysuchiwa cigych plotek subiekta, jego uwag o socjalistach i ydach - zwolni subiekta z pracy.
Na drugi dzie, w Wielki Czwartek, do Wokulskiego przyszo maestwo Krzeszowskich (oddzielnie) z
prob o ponowne przyjcie Mraczewskiego. Mimo wstawiennictwa Rzeckiego, Wokulski by nieugity i na
wolne miejsce przyj pana Zib.

Rozdzia IX
Kadki, na ktrych spotykaj si ludzie rnych wiatw
W Wielki Pitek Rzecki zamkn sklep o godzinie czternastej a Wokulski wzi z kasy pimperiay na datek
i poszed do kocioa. Gdy ju nalaz si w kaplicy, podszed do panny ckiej i hrabiny Karolowej,
kwestujcych na rzecz ochronki sierot, i zoy na ich tacy ofiar w postaci rulonu imperiaw wartoci
sztuki zota. Zaskoczona hrabina podzikowaa wylewnie, a cka podejrzewajc, i Wokulski nie zna
angielskiego, zacza komentowa jego zachowanie (w tym momencie bohater podj decyzj o nauce tego
jzyka). Panie podobnie jak inni znajomi Wokulskiego wstawiy si za Mraczewskim w sprawie ponownego
przyjcia do pracy i to spowodowao, i ten obieca da mu posad w Moskwie.
W dalszej czci rozmowy Karolowa zaprosia bohatera do siebie na wicone, po czym mczyzna
poegna si i odszed do bocznej nawy. Stamtd z ukrycia obserwowa Izabel oraz krcych po kociele
ludzi, jego wzrok przykua moda dziewczyna, klczca obok krzya i rozdajca jamun dziadom. Gdy
wysza z kaplicy, zaprosi j do mieszkania Rzeckiego. Dziewczyna po chwili wahania zgodzia si i w
zaciszu pokoju pana Ignacego opowiedziaa nowopoznanemu mczynie histori swojego ycia. Wokulski
zaproponowa jej zmian pracy (utrzymywaa si z nierzdu) i aby nie pozosta goosownym da jej list
polecajcy do magdalenek.
W Wielk Niedziel Stanisaw pojecha do hrabiny, u ktrej zasta wielu goci. Wzbudzio to w nim nadziej
spotkania ukochanej. W towarzystwo arystokratyczne wprowadzi go pan cki, przedstawiajc mietank
towarzysk Warszawy. To wszystko nie wzbudzio w Wokulskim takiego podniecenia, jakie odczu w chwili,
gdy dostrzeg Izabel. Podczas wizyty pozna prezesow Zasawsk, ktra przyznaa si do uczucia
ywionego niegdy do jego stryja. W wyniku miej rozmowy Stanisaw obieca staruszce, i postawi
nieyjcemu krewnemu nagrobek. Po rozstaniu z prezesow i powrocie do salonu, zauway nieobecno
panny ckiej. Po szybkim poegnaniu z poznanymi gomi wyszed. W tym samym czasie Izabela wrcia
do domu bardzo wzburzona i opowiadaa Florentynie, jak to Wokulski, zwyky kupiec, oczarowa
wszystkich goci na przyjciu.
Rozdzia X
Pamitnik starego subiekta
Pan Ignacy zachwyca si nowym sklepem, pooonym przy Krakowskim Przedmieciu. Do swojej
dyspozycji mia nawet powz. Subiekt wspomina czasy powstania na Wgrzech w latach 1846-1847, gdy
podejmowa bodaj najwaniejsze decyzje w swoim yciu.
W 1846 uda si na Wgry (za zgod wuja Raczka oraz pojawiajcego si we nie ojca) wraz ze swym
przyjacielem, Augustem Katzem, z ktrym uczestniczy pniej w zwyciskiej bitwie na wgierskiej rwninie
(z tego miejsca obserwowali ponce wsie i unoszcy si dym). Jego bitewn przygod zakoczy upadek
wgierskiej twierdzy. Wraz z picioma towarzyszami przebra si w chopskie odzienie i uda na tuaczk w
kierunku Turcji. Na jednym z postojw w wgierskiej chacie rozalony brakiem rwnoci i wolnoci na
wiecie Katz popeni samobjstwo.
Przez kolejne dwa lata po tym bolesnym wydarzeniu pan Ignacy tua si samotnie niemal e po caej
Europie, odwiedzajc Wochy, Francj, Niemcy i Angli. Wci jednak mylami by na Starym Miecie i
Podwalu. W 1851 roku przekraczajc galicyjsk granic, znalaz si w Tomaszowie, a potem przebywa w
wizieniu w Zamociu. Dziki usilnym zabiegom Jana Mincla, po roku zosta sprowadzony do Warszawy.
Miejscem, w ktrym pracowa przed wyjazdem kierowa wwczas ju Jan Mincel, wieo polubiony
maonek Magorzaty Pfeifer. Rzecki, zmczony wdrwk i przeyciami ostatnich lat, odnalaz spokj w
bezpiecznych i jednostajnych obowizkach zwizanych z prowadzeniem sklepu.
Po zakoczeniu wspomnie, Rzecki zada sobie wiele pyta odnonie nietypowego jak na kupca
postpowania Wokulskiego, ktry kupi powz i ogromne mieszkanie, zaopiekowa si nierzdnic i da
prac Wysockiemu. Najbardziej niepokoi subiekta fakt, i przyjaciel coraz czciej przebywa w krgach
arystokracji, co irytowao kupieckie rodowiska, rozczarowane wielkopask postaw Stanisawa. Pan
Ignacy otrzyma od Stacha mieszkanie przy nowym sklepie, w ktrym zainstalowa zgromadzone przez lata
przez subiekta bibeloty zwizane z francuskim rodem cesarskim. Rzecki analizowa ostatnie wydarzenia,
midzy innymi fakt, i przez nowy sklep przewijay si panny, wdowy, swatki, a nawet ojcowie panien na
wydaniu wszyscy oni mili nadziej na usidlenie jego przyjaciela, majtnego przedsibiorcy.
Wraz z powikszeniem sklepu grono subiektw zasili zasymilowany yd Szlangbaum (cigle wytyka mu si
jego pochodzenie). Nawet pan Mraczewski odnalaz dla siebie miejsce w Moskwie przywozi bowiem z
Petersburga nowe idee, goszce bezpodstawno bogactwa arystokratycznej warstwy spoeczestwa.

Rzecki opisa przyjcie zorganizowane w Hotelu Europejskim z racji powicenia nowego sklepu, w ktrym
udzia wzili bogaci kupcy oraz arystokraci. Gociem by te doktor Szuman, ktry w rozmowie z Rzeckim
rozwodzi si nad dwoistoci natury Stacha.
Rozdzia XI
Stare marzenia i nowe znajomoci
Pani Meliton, w modoci nauczycielka, a obecnie swatka, miaa cikie ycie. Polubia czowieka, ktry
j bi i by alkoholikiem. Jej czas wypeniao organizowanie w swym domu schadzek dla zakochanych.
Stanisawa Wokulskiego znaa od dawna i w pewnym momencie ich znajomoci staa si rdem
informacji o poczynaniach Izabeli ckiej i jej ojca (to od pani Meliton dowiedzia si o dugach o zej
sytuacji). Cho nigdy nie powiedzia wprost, to kobieta od dawna domylaa si gorcych uczu
Wokulskiego do panny Izabeli. Donosia mu o terminach i ulubionych miejscach jej spacerw, a wtedy on
aranowa niby przypadkowe spotkania. Pewnego dnia daa zna, e cka nazajutrz odwiedzi azienki
wraz z hrabin i prezesow, co niewymownie ucieszyo Stacha, poniewa prezesowa, ktr od
wielkanocnego spotkania odwiedzi ju kilkakrotnie, darzya go du yczliwoci. Wraz z pani Meliton
zaplanowa nonszalancki spacer po azienkach.
Nastpnego dnia, gdy ju mia wychodzi, niespodziewanie odwiedzi Wokulskiego poznany u Karolowej
ksi z zaproszeniem do siebie. Motywowa swoj prob faktem, i zaprosi ju wszystkich przyjaci na
sesj powstajcej spki do handlu ze Wschodem, podczas ktrej Stanisaw bdzie gociem honorowym
(chciano porozmawia z nim o interesach). Wokulski nie odmwi, ale zaproszenie nie zrobio na nim
wraenia. Gow zaprztaa mu tylko jedna myl nie zdy na przypadkowe spotkanie z ukochan.
Pojechali do paacu ksicia, w ktrym zastali arystokratycznych przedsibiorcw, samych ludzi z
tytuami. Gospodarz poprosi, by go wypowiedzia si o handlu z Rosj okowit i zboem, na co
Wokulski stwierdzi, i zna si jedynie na handlu towarami (perkalem), opowiadajc, jak mona na tym
zajciu zarobi. Suchacze zadeklarowali si, e wchodz z nim w spk.
Obecny na spotkaniu pan cki, gorcy zwolennik poczyna Stanisawa, przedstawi mu modzieca ze
swego rodu, Juliana Ochockiego. Wokulski uwiadomi sobie, e widzia go wczeniej w towarzystwie
Izabeli. Po poegnaniu ze zgromadzonymi nowo poznany modzieniec zapyta kupca, czy moe mu
towarzyszy w drodze powrotnej. Obaj mczyni udali si w kierunku azienek. W drodze Ochocki
opowiedzia troch o sobie. By przyrodnikiem, chemikiem oraz wynalazc-pasjonatem, zakochanym w
swoich naukowych i technicznych odkryciach, marzcym o budowie maszyny latajcej. Rozmowa uspokoia
Stacha Julian nie by jego rywalem. Po poegnaniu i powrocie ze spaceru, podczas ktrego nie spotka
obiektu swego uczucia, Wokulski znalaz w domu list od pani Meliton.
Rozdzia XII
Wdrwki za cudzymi interesami
W licie pani Meliton donosia o rychej licytacji kamienicy ckich, na ktr najwiksz ochot ma ich
krewna, baronowa Krzeszowska. Autorka listu przewidywaa dalszy bieg wydarze po odkupieniu budynku
przez kobiet: aby nie popa w ruin Izabela, dla dobra swego i ojca, bdzie musiaa wyj za m za
jakiego marszaka czy barona. Drugim tematem, o ktrym czyta Wokulski, bya klacz Krzeszowskich,
ktr baronowa odkupia od ma i wystawia do wycigu. Pani Meliton informowaa, i pan Maruszewicz,
znajomy skconego maestwa, ma zaproponowa Stanisawowi zakup zwierzcia, ulubieca panny
ckiej. Bya nauczycielka przewidywaa, e gdyby Wokulski kupi i kamienic, i klacz, to z pewnoci
wkradby si w aski Izabeli. Na te sowa mczynie wrci cay zapa i siy. Wiedzia, i te dwie sprawy
musi zaatwi anonimowo. Nazajutrz, gdy przyszed do niego pan Maruszewicz, od razu dobili targu i klacz
staa si jego wasnoci zapaci za ni osiemset rubli.
Okoo poudnia, jadc do adwokata, obejrza z ulicy ow kamienic. Potem od mecenasa dowiedzia si o
sumie, z jak baronowa stanie do licytacji szedziesit tysicy rubli. Wokulski poprosi adwokata o
wzicie w jego imieniu udziau w sprzeday budynku. Ten doradzi mu jednak scedowanie licytacji
kamienicy staremu Szlaungbaumowi. Stanisaw przysta na t propozycj i zoy wizyt ydowi, ktrego
poprosi o wzicie udzia w licytacji budynku i jego kupno za dziewidziesit tysicy rubli (mia zrobi to
w jego imieniu, ale w zupenej tajemnicy).
Wrci do domu, w ktrym zasta czekajcego Maruszewicza. Razem pojechali obejrze nowy zakup
waciciela sklepu klacz. Przed zobaczeniem zwierzcia Wokulski uregulowa jeszcze dug barona u

dyrektora stajni za opiek i schronienie dla konia, proszc jednoczenie, by na wycigi wyprowadzano go
bezimiennie.
Par dni przed wycigiem koni Stanisawa odwiedzi angielski hrabia, poznany na sesji handlowej w
ksicym paacu. Przyszed w imieniu barona Krzeszowskiego z prob o odsprzedanie byej wasnoci.
Wokulski nie zgodzi si. Mia za due plany zwizane z koniemwierzy w zwycistwo klaczy i od jej
sukcesu uzaleni swoje powodzenie w mioci.
Rozdzia XIII
Wielkopaskie zabawy
W dzie wycigw na Polach Mokotowskich Wokulski pojecha zobaczy swoj klacz. Pozna dokeja i
obieca mu sowite wynagrodzenie za wygran. Kupi program wycigw oraz obstawi zakady na konia.
Ujrza powz, w ktrym siedziaa panna cka z ojcem, hrabina i prezesowa. Przywita si i zapewni o
wygranej klaczy Sutanki, aby nie stao si zado zakadowi damy. Jego klacz wygraa, a zarobione na
zakadach trzysta rubli zoy na rce hrabiny Karolowej na rzecz ochronki. Potem odsprzeda zwierz za
osiemset rubli.
W pewnym momencie bohatera potrci baron Krzeszowski. Wokulski za t zniewag oraz za impertynencje
podstarzaego adoratora do panny Izabeli, wyzwa go na pojedynek. Poegna dzikujc mu za wszystko
ck, po czym w doskonaym humorze pojecha do doktora Szumana, proszc, aby by jego sekundantem
podczas pojedynku. Doktor, zaskoczony udziaem przyjaciela w wycigach, zgodzi si.
Na drugi dzie Rzecki z Szumanem pojechali do hrabiego Anglika, sekundanta Krzeszowskiego, aby
uzgodni szczegy pojedynku. Gdy hrabia oznajmi, e baron jest gotw przeprosi Wokulskiego listownie,
pan Ignacy nie wyrazi zgody. Pojedynek zosta ustalony. Za par dni do Lasku Boloskiego zajechay
powozy. Cho Wokulski wygra pojedynek, postrzeliwszy barona w twarz, to mecenas zarzuci mu
lekkomylne zachowanie i ostrzeg przed arystokracj, mogc w tym momencie odstpi od planowanej
spki. Po kilku dniach do Wokulskiego przeszed Maruszewicz proszc, w imieniu barona Krzeszowskiego,
o poyczk pienin w zamian dajc weksel. Bohater nie odmwi.
Powesela bardzo, gdy sucy przynis list od ckiego z zaproszeniem na jutrzejszy obiad, argumentujc,
e jego crka chce bliej pozna nowego znajomego. Stanisaw poczu si szczliwy
Rozdzia XIV
Dziewicze marzenie
Panna cka duo rozmylaa o Wokulskim, ktry wci j zaskakiwa. Wahaa si midzy podziwem dla
jego niespoytej energii, odwagi i zapau, a z drugiej strony pogard dla jego kupieckiej profesji. Wyczyny
Stanisawa cigle j zaskakiway. Nie potrafia zrozumie, jak potrafi zjednywa sobie ludzi. Rozwaaa,
ze gdyby posiada dobra ziemskie, a nie by parweniuszem, wtedy moe i miaby u niej szanse. Bardzo
zbliy si do jej ojca, wszyscy na okoo go zachwalali, a najbardziej prezesowa. Izabela cieszya si z jego
wygranej w pojedynku z baronem, ktrego nie lubia po niegdysiejszych umizgach, a ktry w kilka dni po
przegranym pojedynku przysa jej list z przeprosinami i pochwaami bohatera. Po nie, w ktrym Wokulski
opiekowa si jej domem, dba o posag, postanowia zaprosi go na obiad (aby wykorzysta jego dobry
charakter).
Rozdzia XV
W jaki sposb dusz ludzk szarpie namitno, a w jaki rozsdek
Wokulski, po otrzymaniu listu od ckigo, nie mg usiedzie w miejscu. Poszed na spacer nad Wis,
gdzie rozwaa sens swojej mioci, zastanawia si nad powodami zaproszenia na obiad oraz jak ma si
zachowa i w co ubra. Nazajutrz poszed do fryzjera, zaoy garnitur frakowy i pojecha do ckich.
Rozdzia XVI
Ona i On i ci inni
W dniu, w ktrym Wokulski mia przyj na obiad, panna Izabela wrcia od hrabiny za i rozgniewana. U
Karolowej mia pojawi si Rossi tragik i artysta woski, ktrego obie panie poznay dosy dawno
podczas pobytu w Paryu. Przed kilku laty cka bya w nim zakochana, zreszt moe teraz te Wanie
przyjecha do Warszawy na wystpy i cho obieca odwiedziny, czekay cztery godziny na prno. Bya

zawiedziona. Dopiero po powrocie do domu przypomniaa sobie, e ma ich odwiedzi Wokulski. Zjawi si
o umwionej godzinie. Przywita go pan Tomasz i powiedzia, e sprzedaje kamienic, bo lokatorzy nie
pac (myla, e Wokulski nie wie o jego kopotach finansowych).
cki zaproponowa, e odda reszt pienidzy pozostaych po spaceniu dugw, ze sprzeday kamienicy
(dwadziecia procent) Wokulskiemu na procent. Stanisaw si zgodzi i obieca, e tamten zarobi na tej
lokacie i e procenty od kapitau (wyjtkowo wysokie) bdzie otrzymywa co p roku.
Pan Tomasz poprosi, aby pierwszy zysk wypaci mu z gry, a pniejszych by nie oddawa mu do rki, lecz
dokada do jego funduszu. Wokulski przyj takie warunki. Weszli do salonu, w ktrym siedziaa Izabela i
panna Florentyna. cka zapytaa o szczegy spki, do ktrej wszed jej ojciec. Stanisaw wspomnia o
planowanym wyjedzie na wystaw do Parya. Na te sowa podniecona dama rwnie nabraa chci do
zagranicznego wojau. Florentyna zaprosia do stou. Podczas obiadu go celowo uywa noa do ryb,
czym poruszy ukochan. Rozmawiali o etykiecie: Stanisaw wygosi opini, i nie chce by niewolnikiem
zasad, gdy widzia towarzystwo, gdzie o nich zapominano.
Po opuszczeniu towarzystwa przez pana Tomasza, cka zaprosia Wokulskiego do salonu. Opowiedziaa o
licie, ktry przysa jej Krzeszowski i szacunku, z jakim wyraa si o jej gociu baron. Na pytanie o
moliwo podzikowania za jego dotychczasowe uprzejmoci, rycerskim tonem poprosi o pozwolenie
suenia jej zawsze i we wszystkim, po czym poegna si i wyszed.
Rozdzia XVII
Kiekowanie rozmaitych zasieww i zudze
Powrci do domu wieczorem. Cay czas nie opuszczay go myli, i powinien sobie zasuy na pann
Izabel. Zaszed jeszcze do sklepu, gdzie okazao si, e inkasent Oberman zgubi ponad czterysta rubli,
ktre naleay do firmy Wokulskiego. Cho Rzecki by bardzo zy, Stanisaw znalaz rozwizanie.
Cho Oberman mia u niego kapita wynoszcy kilkaset rubli, to jednak nie zamierza go zagarn
(pienidze byy przeznaczone na szko dla syna). Zdecydowa, e odda za inkasenta pienidze dla firmy, a
on kiedy mu je zwrci (Rzecki nie by zadowolony z takiego rozwizania). Po wejciu do mieszkania
bohater zabra si do rachunkw i postanowi, e zoy wizyt baronowi Krzeszowskiemu. Na biurku ujrza
dwa listy, jeden od magdalenek chwalcych skierowan po Wielkanocy dziewczyn, a drugi od Marianny.
Pisaa o zmianie, ktra w niej zasza, proszc o pomoc w rozpoczciu ycia na wasny rachunek. Obiecaa,
e ju nie zejdzie na z drog. Wokulski po przeczytaniu kartek, wpad na pomys rozwizania sytuacji.
Nazajutrz wezwa furmana Wysockiego i zapyta, czy przy jego mieszkaniu nie ma wolnego pokoju do
wynajcia dla uczciwej szwaczki. Po krtkiej i rzeczowej rozmowie ustalili warunki: Stanisaw zobowiza
si opaca pokj i sprzty, pki Marianna nie stanie na nogi i poprosi, by ona furmana miaa na ni oko
i w razie problemw, by jej pomoga. O jedenastej przysza do Wokulskiego Marianna, zmieniona nie do
poznania. Poinformowa j o wynajtym pokoju, da pienidze na zagospodarowanie, na maszyn do
szycia, i zapewni, by o nic si nie martwia (powiedzia, ze na pewno znajd si chtni na korzystanie z ich
krawieckich usug). Marianna bardzo mu dzikowaa.
O trzynastej Wokulski uda si w odwiedziny do barona. Do spotkania jednak nie doszo, poniewa sucy
Krzeszowskiego powiedzia, e pan jest chory i nikogo nie przyjmuje. W istocie baron nie by chory tylko
zy na nachodzcych go komornikw. Poinformowany o danych gocia wpad we wcieko, e sucy
odprawi Wokulskiego z kwitkiem.
Nastpnego dnia bohater odebra dwa listy: jeden od pani Meliton, donoszcy, jak zwykle, o planach panny
ckiej, a drugi od adwokata, zapraszajcego go do siebie. Gdy poszed do mecenasa, zasta tam yda
Szlangbauma. Mczyni ustalali zasady licytacji kamienicy oraz jej cen - dziewidziesit tysicy rubli.
Budynek mia by kupiony dla Wokulskiego, ale nie przez niego, gdy figurantem na licytacji mia by
Szlangbaum.
O trzynastej trzydzieci Wokulski by ju azienkach (pani Meliton doniosa mu w licie, e Izabela bdzie
tam o czternastej). Spacerowa, a po chwili dostrzeg ck z ojcem i hrabin. Byli zdziwieni
przypadkowym spotkaniem, lecz od razu zawizaa si midzy nimi w dyskusja. Stanisaw z Izabel oddalili
si w stron pomaraczarni. cka rozprawiaa o Rossim, niedocenianym przez Warszawiakw wielkim
artycie. Wyznaa, e jej smutno, gdy po przedstawieniach zamiast bukietw kwiatw, tragik nagradzany
jest tylko skromnymi brawami. Obserwujcy oddalajc si par, hrabina Karolowa i pan Tomasz,
komentowali sabo kupca galanteryjnego do piknej Izabeli. Po powrocie do domu Wokulski zleci
Obermanowi kupienie na jutrzejsze przedstawienie w Teatrze Wielkim mnstwa bukietw i wiecw
kwiatw.

Rozdzia XVIII
Zdumienia, przywidzenia i obserwacje starego subiekta
Ignacy Rzecki by zdziwiony zaniedbywaniem pracy przez Wokulskiego na rzecz nagego zainteresowania
teatrem (podobnie sprawa si przedstawiaa, jeeli chodzi o innych subiektw i pana Obermana,
nieoczekiwanych wielbicieli sztuki, ktrzy co wieczr take chodzili na przedstawienia). W kocu i Ignacy
musia pj, poniewa Wokulski go poprosi, by w antrakcie spektaklu wrczy aktorowi Rossiemu album z
widokami Warszawy. Rzecki w teatrze zauway take Stanisawa, a w loy Izabel ck, rozpromienion
podczas gry Rossiego. Ignacy zacz domyla si uczu przyjaciela do arystokratki, pocieszaa go jednak
w tym wszystkim myl, i: Stach nie jest taki gupi.
Rano w sklepie pan Ignacy, ktry pierwszy raz zaspa (po przedstawieniu wstpi do restauracji i wypi
par kieliszkw), otrzyma anonimowy list, w ktrym jaka kobieta oskaraa jego przyjaciela o drczenie
chorej kobiety. Z listu wynikao poza tym, e Wokulski kupuje kamienic ckich, a Klejn dopowiedzia, e
robi to za porednictwem Szlangbauma. Rzecki uda si do dziau tkanin, gdzie pracowa Henryk (syn
starego yda zlangbauma), ale mimo licznych pyta dotyczcych jego ojca, nie dowiedzia si szczegw.
W kocu postanowi, e sam pjdzie do sdu w czasie licytacji i tam na wasne oczy skonfrontuje pogoski z
prawd. Do sklepu przyszli pan Mraczewski z Rosjaninem Suzinem, partnerem Stanisawa w interesach,
ktry prbowa namwi wsplnika na interes w Paryu i duy zarobek. Wokulski jednak, mimo i
powszechnie wiadomo byo, e niedugo i tak wybiera si do tego miasta na wystaw - odmwi. Rzecki by
bardzo oszoomiony t decyzj i nastpnego dnia po poudniu poprosi pana Lisieckiego o zastpstwo przy
kasie, a sam uda si do sdu.
W drodze mia wraenie, e ludzie ze zdziwieniem mu si przygldaj i myl, co te takiego musiao si
sta, e o tej porze nie jest w sklepie. Ignacy przed sdem zobaczy ckiego rozmawiajcego ze swoim
adwokatem, a w budynku dostrzeg baronow Krzeszowsk (rwnie z mecenasem). Licytacja miaa si
rozpocz za godzin, wic poszed do kocioa nieopodal i do cukierni, gdzie nasucha si rnych
wywodw i rozwaa ydw na temat licytacji. Po powrocie do sdu zasta ju tam tum ludzi, przewanie
starozakonnych. Rozpocza si licytacja. cki by bardzo zdenerwowany. Mia nadziej sprzeda
kamienic za sto dwadziecia tysicy rubli (cho bya warta siedemdziesit). Krzeszowska z kolei, gotowa
zapaci cen siedemdziesiciu tysicy, bya cigle przebijana przez yda Szlangbauma, ktry w efekcie
naby budynek za dziewidziesit tysicy. Wskutek niepomylnego obrotu spraw baronowa dostaa
spazmw i wciekoci.
Po opuszczeniu gmachu sdu pan Ignacy troch si uspokoi, przekonujc si w duchu, i kto napisa
zwyke plotki w anonimie. Wydedukowa sobie, e Wokulski na pewno nie zrobiby takiego gupstwa i nie
straci tylu pienidzy w zym interesie. Nie wiedzia jeszcze, jak bardzo si myli
Rozdzia XIX
Pierwsze ostrzeenie
Pan Rzecki po powrocie do sklepu zasta czekajcego Mraczewskiego, rozprawiajcego o tym, jak to
Wokulski straci kilkadziesit tysicy rubli, nie wchodzc w interes z Suzinem. Mwi, e to wielka i jedyna
okazja, i tylko gupiec by j przepuci. Tymczasem lokaj ckich przynis list od Izabeli do Wokulskiego.
Rzecki zrozumia wwczas, jak przyjaciel lekk rk wydaje ciko zarobione pienidze, aby tylko si
przypodoba ckiej. Przypomnia sobie kupno powozu, wycigi, ofiary na cele dobroczynne, kwiaty dla
Rossiego. Zanis jednak korespondencj. Wokulski da przeczyta zafrapowanemu przyjacielowi list, w
ktrym Izabela pisaa, e musz adnie poegna Rossiego, dzikowaa za wiece dla artysty oraz wyraaa
rado, i za tydzie wyjedaj wsplnie do Parya. Ignacy by oburzony atwoci, z jak przyjaciel da
si omota, nie czujc przy tym, e si zatraca. Stanisaw jednak wychwala wyjtkowo autorki listu,
adne sowa subiekta nie docieray do jego prywatnego szczcia.
W trakcie rozmowy wony zapowiedzia pana Tomasza ckiego, wic Ignacy opuci pokj. Go wszed
bardzo wzburzony i zdenerwowany faktem, e yd kupi jego kamienic za kwot duo nisz, ni bya
warta. Twierdzi, e zosta ndzarzem, poniewa po zabraniu przez komornikw nalenych im kwot
pozostao mu tylko trzydzieci tysicy. Zaskoczony niezadowoleniem ckiego, Wokulski troskliwie okada
go kompresami (pan Tomasz by bliski zapaci) i wyznaczy wyjtkowo wysoki procent od powierzonego
kapitau.
Po wejciu kolejnego gocia, Henryka Szlangbauma (pracownika Wokulskiego, a syna nowego waciciela
kamienicy), ktry owiadczy ckiemu, e jego ojciec moe w kadej chwili odsprzeda nowy nabytek za
tak sam sum, ktr na niego wyda, cki si zdziwi i zamar. Zuboay arystokrata wrci do domu

powozem Wokulskiego i opowiedzia crce o wyniku licytacji. W swej relacji nie zapomnia podkreli
pomocy Stanisawa. Z wywodw ojca cka nie moga poj, w jaki sposb, gdy od trzydziestu tysicy daj
dziesi procent, on otrzyma od Wokulskiego a trzydzieci pi. Gdy ojciec si pooy, zacza
podejrzewa, i zblia si nieuchronnie termin jej zampjcia (nie braa pod uwag Wokulskiego). Potem
przyjmowaa ludzi, ktrzy poyczali kiedy jej ojcu pienidze, a teraz, dowiedziawszy si o sfinalizowanej
sprzeday majtku, przychodzili odzyska sw wasno. Bya przeraona rozmiarem dugw.
Tymczasem z nowin o powrocie z zagranicy Kazia Starskiego, byego wielbiciela Izabeli, przysza hrabina
Joanna. Zapowiedziaa jego jutrzejsze odwiedziny. Izabela dowiedziaa si nowych informacji o yciu
dawnego konkurenta: by bardzo zaduony, ale mia nadziej na spadek po ciotce Hortensji oraz na may
kapita pana Tomasza.
Poza tym hrabina odradzaa modszej krewnej wyjazd do Parya z Wokulskim, roztaczajc przed ni
wspaniae perspektywy lata spdzonego na wsi z Kaziem. Nazajutrz cki wysa do bohatera list z prob,
aby przyszed i uregulowa jego dugi u ydw. Z kolei Florentyna daa Izabeli list od baronowej
Krzeszowskiej, ktra pisaa, e ich kamienic kupi Stanisaw Wokulski przez lichwiarza yda, dodatkowo
podstawiajc w sdzie faszywych licytantw. Wystraszona, przewidywaa, e bdzie j chcia wyrzuci z
domu i prosia o wstawiennictwo w sprawie niskiego czynszu.
Adresatka listu bya wstrznita jego treci. Natychmiast udaa si do ojca, take zdziwionego t
informacj, i po chwili oboje zaczli kojarzy i czy fakty. Roztrzsanie tematu przerwao pojawienie si
ydw, ponownie przychodzcych po pienidze. Z zamieszania i prawdopodobnej awantury uratowao
wszystkich przybycie Wokulskiego, ktry nakaza ydom, aby o osiemnastej przyszli do niego i wtedy
dostan pienidze. Poda si za plenipotenta pana Tomasza. Po tym zapewnieniu gocie dunika wyszli.
cki poprosi go o wypacanie piciu tysicy procentu z gry, i poinformowa, e nie bdzie ich sta na
planowany wyjazd do Parya, wobec czego Wokulski zobowiza si pokry wszystkie koszty wsplnej
podry. Na koniec rozmowy cki zacign jeszcze kredyt u Wokulskego na bardzo dogodny procent.
Gdy do ojca Izabeli przyszli lekarze na konsylium, ona w przedpokoju czekaa na wybawiciela ich rodziny z
oburzon min. Zapytaa, czy to prawda, e kupi ich kamienic i skupuje ich rzeczy. Nie zaprzeczy,
mwic take, e usuwa jej wszystkie przeszkody spod ng. Nagle w czasie rozmowy w salonie pojawi si
Starski. Z rozmowy przez ck z kuzynem w jzyku angielskim, Stanisaw zorientowa si, i nie zamierza
wyjecha z nim do Parya. Zobowizaa si spdzi lato ze swym rozmwc na wsi. Starski wyraa rado
z planowanych wsplnych wakacji. Po wejciu sucego, proszcego w imieniu pana do gabinetu,
Wokulski opuci rozemiane towarzystwo.
cki poinformowa, e lekarze zabronili mu wyjazdu do Parya i zalecili udanie si na wie.
Mczyni uzgodnili ostatnie warunki poyczki i starszy z nich zapyta, czy to prawda, e Wokulski kupi
jego kamienic. Ten potwierdzi i zaproponowa, e odsprzeda j za t sam sum w kadej chwili, na co
panu Tomaszowi stany w oczach zy. Przy poegnaniu Izabela spytaa Stanisawa, czy bdzie jutro przy
poegnaniu Rossiego. Usyszaa, e w nocy wyjeda do Parya. Zdziwiona jego chodem, pobiega do
ojca, lecz cki nie by w stanie wyjani jej przyczyn takiego zachowania bohatera.
Rozdzia XX
Pamitnik starego subiekta
Rzecki pisa, e dwa tygodnie temu Stach nagle wyjecha do Parya, a przed podr
wezwa go do siebie i poleci, by ju nie robi tajemnicy z faktu kupna kamienicy. Poprosi take, aby
przyjaciel zbiera od ludzi komorne (bez podwyki czynszu) i pilnowa, by pacili w terminie. Poinformowa
Ignacego, ktry czu, e Stachowi dolega () za mio, e w banku s odoone pienidze na
prowadzenie interesu. Subiekt odwiz zmienionego towarzysza na dworzec. Podczas drogi nie pado ani
jedno sowo. Na stacji spotkali doktora Szumana, ktry oznajmi, e bankrut i prniak Starski bdzie
podrowa tym samym pocigiem. Stach odjecha, nie podajc terminu powrotu. Subiekt zaproponowa
Szumanowi spacer. Rozmawiali o Wokulskim, nieszczliwej i chorej mioci, w ktrej si zatraca, o le
ulokowanych uczuciach.
Pewnego wieczoru Ignacego niespodziewanie odwiedzi dawny znajomy, niewidziany od pitnastu lat kiper Machalski (byli razem na Wgrzech, a pniej pracowali w Warszawie). Go zapyta, czy moe si
zatrzyma u przyjaciela na tydzie, na co ten ochoczo si zgodzi.
Przypomniay mu si czasy modoci, gdy w roku 1857, pracujc w winiarni u Hopfera, pierwszy raz
spotka si z przyjacielem. W pamici utkwi mu zwaszcza pewien epizod zwizany z poznaniem Stacha:
gdy kiedy, na zaproszenie kipera, zszed do jego piwnicy, pierwszy raz ujrza tam Wokulskiego z ojcem
(wydajcym wszystkie pienidze na proces, twierdzc, e odzyska dobra po dziadku). Mczyzna ten

wmawia synowi, eby nie wydawa na ksiki, lecz dokada mu na kontynuacj sprawy. Wokulski by
wtedy modziecem, pracujcym u Hopfera od czterech lat.
Machalski powiedzia wwczas Rzeckiemu, e Stach zna si na mechanice i zamierza wyjecha do Kijowa
na uniwersytet. Kiper cieszy si, e cho jeden subiekt byby uczony. Kasia, crka Hopfera, podkochiwaa
si w Stachu, dlatego te jej ojciec przymyka oko na fakt, i modzieniec kosztem
nauki zaniedbywa obowizki. Stach spdzi u niego jeszcze trzy lata, w trakcie ktrych Rzecki uczy go
losw dynastii Bonapartych. Rzecki wspomina, ze u Hopfera by take dwudziestoletni modzieniec Leon,
chopak bardzo zdolny i motywujcy Stacha do dalszej nauki.
W 1861 roku Ignacy zabra Wokulskiego do siebie i tym samym Wokulski zacz prac u Mincla. Stach
zacz uczszcza na uniwersytet jako wolny suchacz, pracowa dniami i nocami, w midzyczasie
udzielajc korepetycji, duo czytajc i wci si uczc. Czsto odwiedza go ojciec, zabierajc mu
zarobione pienidze. Nie by to jedyny go - ze wzgldu na obecno Wokulskiego, do sklepu Minclw
przychodzia Kasia Hopfer. Mwia Stasiowi o swoich uczuciach, lecz spotykaa si z obojtnoci.
Na inne uczucia moga liczy Magorzata Mincell, ktra czsto zapraszaa najpierw Ignacego i Stacha do
siebie na herbat, by po pewnym czasie ograniczy zaproszenie tylko dla tego drugiego. Modzieniec coraz
pniej wraca z tych wizyt, a ona Mincla oszalaa na jego punkcie: chodzia jak osowiaa i robia mowi
awantury z byle powodu, cho biedak chowa si przed ni na cae dnie.
Pewnego razu kiper zaprosi Ignacego i Stacha do swej piwnicy. Zastali tam take pana Leona i par
innych osb: Poszlimy tam dobrze po dziewitej i gdzie by, jeeli nie do jego ulubionej piwnicy, w ktrej
przy migotaniu trzech ojowych wieczek zobaczyem kilkanacie osb, a midzy nimi pana Leona. Nigdy
chyba nie zapomn gromady tych, po najwikszej czci modych twarzy, ktre ukazyway si na tle
czarnych cian piwnicy, wyglday spoza okutych beczek albo rozpyway si w ciemnoci. Poniewa
gocinny Machalski ju na schodach przyj nas ogromnymi kielichami wina (i to wcale dobrego), a mnie
wzi w szczegln opiek, musz wic przyzna, e od razu zaszumiao mi w gowie, a w kilka minut
pniej byem kompletnie zapity. Usiadem wic z dala od uczty, w gbokiej framudze, i odurzony, w
pnie, pjawie, wspbiesiadnikom. Co si tam dziao, dobrze nie wiem, bo najdziksze fantazje
przebiegay mi po gowie. Marzyo mi si, e pan Leon mwi, jak zwykle, o potdze wiary, o upadku
duchw i o potrzebie powicenia, czemu gono wtrowali obecni. Zgodny chr jednake osabn, gdy
pan Leon zacz tomaczy, e naleaoby nareszcie wyprbowa owej gotowoci do czynu. Musiaem by
bardzo nietrzewy, skoro przywidziao mi si, e pan Leon proponuje, aeby kto z obecnych skoczy z
Nowego Zjazdu na bruk idcej pod nim ulicy, i e na to wszyscy umilkli jak jeden m, a wielu pochowao
si za beczki. - Wic nikt nie zdecyduje si na prb?!... - krzykn pan Leon zaamujc rce. Milczenie. W
piwnicy zrobio si pusto. - Wic nikt?... nikt?... - Ja - odpowiedzia jaki prawie obcy mi gos. Spojrzaem.
Przy dogorywajcej wieczce sta Wokulski. Wino Machalskiego byo tak mocne, e w tej chwili straciem
przytomno. Po uczcie w piwnicy Stach przez kilka dni nie pokaza si w mieszkaniu. Nareszcie przyszed w cudzej odziey, zmizerowany, ale z zadart gow. Wtedy pierwszy raz usyszaem w jego gosie jaki
twardy ton, ktry do dzi dnia robi mi przykre wraenie. Od tej pory zupenie zmieni tryb ycia().
Przesta zaglda do ksiek, czsto nie wraca na noc: Swj balon z wiatrakiem rzuci w kt, gdzie go
niebawem zasnua pajczyna; butl do robienia gazw odda strowi na wod, do ksiek nawet nie
zaglda.
Minclowa take chodzia za.
Pewnego dnia Sta cakowicie znikn dwch oczu niepokojcemu si subiektowi. Odezwa si dopiero po
dwch latach piszc, e jest w Irkucku. Po powrocie wyzna przyjacielowi, e do Hopfera ju nie wrci,
poniewa jest uczonym i ma na to papiery od petersburskich towarzystw naukowych. Zamieszka sam na
Starym Miecie, otaczajc si mnstwem ksiek. W efekcie nikt nie chcia przyj go do pracy: Kupcy
nie dali mu roboty, gdy by uczonym, a uczeni nie dali mu take, poniewa by eks-subiektem. Czu si
oszukany.
P roku po mierci Jana Mincla Stach oeni si z wdow (Rzecki nie potrafi wyjani, jak do tego
doszo). Odbyo si nawet huczne wesele, w tydzie po ktrym modszy maonek zaj miejsce Mincla w
sklepie i wzi si do roboty: nawiza nowe kontakty z kupcami moskiewskimi, co potroio obroty sklepu.
Minclowa bardzo kochaa ma, poza swoim Stasiulkiem, nie widziaa wiata. Przez zaborczo i
zazdro posuna si nawet do ledzenia, cho Wokulski nie dawa jej powodw do takiego zachowania,
by na kade jej skinienie. Pi lat po lubie, by si odmodzi, pani Magorzata zacza si malowa.
Rzecki pamita, jak pewnego razu nasmarowaa si jakim mazidem: I zmaro biedactwo niespena we
dwie doby na zakaenie krwi, tyle tylko majc przytomnoci, aby wezwa rejenta i cay majtek przekaza
swemu Stasiulkowi. Stach i po tym nieszczciu milcza, ale osowia jeszcze bardziej. Majc kilka tysicy

rubli dochodu przesta zajmowa si handlem, zerwa ze znajomymi i zagrzeba si w naukowych


ksikach.
Ignacy wspomina, jak w p roku po mierci Minclowej, Stach zmarnia w oczach. Wtedy subiekt
zaproponowa mu wyjcie do teatru, na co modszy przyjaciel po pewnym czasie przysta: Poszed do
teatru i... na drugi dzie nie mogem go pozna: w starcu ockn si mj Stach Wokulski: Wyprostowa si,
oko nabrao blasku, gos siy....
Rozdzia XXI
Pamitnik starego subiekta
Pan Ignacy zastanawia si nad sytuacj polityczn w Europie. Austriacy, a raczej Wgrzy, weszli do Boni
i Hercegowiny
Stach pisa do niego, aby zaj si kamienic nabyt od ckich. Tak te uczyni. Zda sklep pod opiek
Lisieckiego i Szlangbauma, a sam poszed pierwszy raz zobaczy zakup przyjaciela. Wczeniej zapyta
pana Klejna, wynajmujcego tam mieszkanie, o drog. Z zewntrz trzypitrowy budynek nie prezentowa
si najlepiej. Rzecki dostrzeg wiszc na niej tablic z nazwiskiem Wokulskiego jako obecnego waciciela.
Od strony podwrka widok by jeszcze gorszy: sterta nieuprztnitych mieci i cieki pynce rynsztokami.
Rzecki dowiedzia si, e str siedzi w kozie, wic poszed do mieszkania rzdcy jako dysponent pana
Wokulskiego.
Po zapytaniu o lokatorw, otrzyma informacj, e poowa z nich paci czynsz, a poowa nie. Poza tym
dowiedzia si, e przecieka dach oraz, e nikt nie wywozi mieci. W rozmowie z rzdc Wirskim
(zdeklasowany obywatel ziemski oraz onierz wojen napoleoskich) okazao si rwnie, e podobnie jak
pan Ignacy, walczy kiedy w bitwie pod Magent i by bonapartyst. To spowodowaa ni sympatii, ktra
zawizaa si midzy nimi (Rzecki obieca nawet, e Stach umorzy dug Wirskiemu za komorne).
Mczyni udali na przegld lokatorw. W jednym lokalu mieszkao trzech studentw, ktrzy nie do, e od
kilku miesicy nie pacili czynszu, to i hardo twierdzili, e paci nie bd (motywowali to grnolotnymi
ideami i celami spoecznymi). W nastpnym mieszkaniu, zajmowanym przez baronow Krzeszowsk,
spotkali pana Maruszewicza. Baronowa z wielk pretensj oznajmia, e nie bdzie ju pacia siedmiuset
rubli miesicznie, gdy w kamienicy mieszkaj niemoralni ludzie. Miaa na myli studentw, do ktrych w
nocy schodziy si praczki i wsplnie urzdzali gone harce, przeszkadzajc jej w spokojnym nie.
Twierdzia, e jej m posya kwiaty pewnej pani z tego budynku, ktra si le prowadzi. daa jej
natychmiastowego wyrzucenia, na co Rzecki, majc do suchania tych bzdur, wyszed, zabierajc ze sob
Wirskiego.
Rzdca wprowadzi go do jeszcze jednego mieszkania, w ktrym wraz z urocz crk i matk ya pani
Helena Stawska. Jej m Ludwik, oskarony o morderstwo na lichwiarce, uciek za granic, a gdy
prawdziwego morderc znaleziono, a jego uniewinniono, nie da znaku ycia. Matka lokatorki bya smutna
widzc, jak jej crka w oczekiwaniu na powrt ma, powoli traci ycie. Panie yy skromnie, utrzymujc
si z lekcji udzielanych przez pikn Stawsk. Wzruszony Rzecki w imieniu Wokulskiego umorzy im czynsz
do padziernika i na poegnanie obieca pani Stawskiej, e odszuka jej maonka. Kobieta wyranie
przypada mu do gustu i rozumia, jak trudno jest jej y, niewiedzc, czy jej m yje. W marzeniach
widzia Stacha przy boku Heleny. Dziki zaproszeniu od pani Stawskiej, Ignacy mia pretekst do kolejnych
odwiedzin.
Tom II
Rozdzia I
Szare dni i krwawe godziny
Wokulski pojecha do Parya. Droga upywaa mu na niespokojnych mylach, ogarna go melancholia.
Kilka razy zmienia pocigi, jakby chcia uciec od przeladujcej go Izabeli. Nie mg zrozumie, dlaczego
ukochana przedstawia go Starskiemu jako plenipotenta ojca, dlaczego wyraaa si o nim z ogromn
pogard (nauki angielskiego si opaciy, poniewa tamci rozmawiali w tym jzyku). Podczas podry
wysa zawiadomienie o swym przyjedzie do Suzina, i prosi, aby przyjaciel czeka na niego na dworcu w
Paryu.
Rosjanin, szczliwy z przyjazdu wsplnika, zabra zmczonego Stanisawa do hotelu, gdzie objani
szczegy ich przyszego interesu (Wokulski mia zarobi pidziesit tysicy rubli). Chcia kupi statki z
galanteri, a Polak mia by jego tumaczem. Wokulski zgodzi si na t propozycj. Po poegnaniu i
umwieniu si na godzin szesnast na sesj z kupcami, Suzin wyszed, a Wokulskiego znowu dopady

omamy. Wydawao si mu, e jego lustrzane odbicie to prawdziwa osoba. Zdenerwowany wybieg z pokoju
i poszed na spacer.
Oglda paryskie uliczki, kamienice, ludzi, zastanawiajc si, dlaczego mieszkacy stolicy Francji tak
bardzo rni si od Warszawiakw. Po powrocie do hotelu zasta w salonie przyj kilku interesantw i
pakiet listw. W jednym z nich Suzin donosi o przeoeniu sesji na godzin dwudziest, i prosi o
zaatwienie czekajcych petentw. Mia mu w tym pomc pan Iumart, wyksztacony pracownik Rosjanina,
wadajcy czterema jzykami. Gdy Wokulski obsuy ju dziwnych goci (pukownika oferujcego oferty
przewodnika po Paryu, pana Escabeau sprzedajcego karabiny oraz proszc o poyczk baronow
malujc portrety), ponownie wyszed z hotelu podziwia wspania architektur Parya. W czasie pobytu
w Paryu cay czas towarzyszyy mu gorzkie wspomnienia. W przypywie myli na temat ckiej, wmawia
sobie, e Starski, Ochocki, Rossi to jej kochankowie. Z powodu tych chorych myli coraz czciej smutki
topi w alkoholu. Z czasem przyzwyczai si do tego dziwnego miasta, duo zwiedza, chodzi w
najodleglejsze miejsca oraz do teatru, kawiarni, muzew. Nachodziy go myli, aby ju nie wraca do
Warszawy. W tym czasie wyrzuca sobie, e ostatnie dwa lata zmarnowa na uganianiu si za ck.
Rozdzia II
Widziado
Pewnego dnia wrd interesantw, w salonie przyj odwiedzi Wokulskiego uczony o tajemniczym
niemieckim nazwisku Geist (sysza, e Polak lata kiedy balonem i interesowa si naukowymi
odkryciami). Profesor by chemikiem-wynalazc, a ca fortun utopi w badaniach i odkryciach.
Zaproponowa Stanisawowi wejcie w spk i sfinansowanie dalszych bada nad jego obecnym
wynalazkiem. Spotkanie z uczonym, ktry mia opini szarlatana oraz nawiedzonego szaleca, w
Wokulskim wywoao decyzj wyboru nowej drogi yciowej chcia suy ludzkoci oraz zdoby saw. Z
kolei w profesorze, po rozmowach z Polakiem, wzmocnio si przekonanie o destrukcyjnym wpywie
mioci. Geist pokaza Wokulskiemu swj wynalazek metal lejszy od powietrza, co bardzo zafascynowao
bohatera. Da wynalazcy trzysta frankw, obiecujc, e kiedy zjawi si u niego jako pracownik.
Przez nastpne dni Wokulski duo pracowa. Musia przej obowizki Suzina, ktry wyjecha w celu
zaatwienia pozostaych interesw, radzc przedtem przyjacielowi, aby nie zawraca sobie gowy ck,
poniewa by kupcem z du sum pienidzy (zwrciy mu si wydatki poniesione wczeniej w Warszawie).
W licie od Rzeckiego bohater dowiedzia si o poznanej przez subiekta pani Stawskiej. Aby speni prob
przyjaciela i odszuka zaginionego ma kobiety, pojecha do poznanej baronowej, niegdy interesantki w
sprawie poyczki i zleci jej odszukanie Stawskiego (pacc cztery tysice frankw).
Nkany przez samotno, odwiedzi poznanego profesora, od ktrego otrzyma kawaek wynalezionego
metalu. Schowa podarunek z zoty medalion, ktry zawiesi na szyi jako szkaplerz. Po kilku dniach
otrzyma list od prezesowej Zasawskiej. Dowiedziawszy si, e odwiedza j Izabela, natychmiast wrci do
Warszawy.
Rozdzia III
Czowiek szczliwy z mioci
Po powrocie do kraju, Wokulski otrzyma listowne zaproszenie od prezesowej do odwiedzin jej majtku w
Zasawku. Ponownie oyy w nim siy witalne, nie liczyo si ju nic, prcz rychego ujrzenia Izabeli (nawet
kolejny zoty interes, proponowany w licie Suzina, ktremu odpisa, e zgadza si, ale na spotkanie do
Moskwy przyjedzie dopiero w padzierniku).
W pocigu jadcym do Zasawka spotka barona Dalskiego, starszego mczyzn rwnie jadcego do
majtku. Nowy znajomy opowiedzia, e mieszka u prezesowej ju dwa miesice, poniewa owiadczy si
modziutkiej Ewelinie Janockiej, wnuczce starszej pani. Pokaza Wokulskiemu cztery pudeka, w ktrych
byy szafiry (w bransolecie, broszy, naszyjniku oraz kolczykach) dla narzeczonej. Dalski by szalenie
zakochany w dziewczynie.
Odnawia dla niej swj dom, skupywa zagraniczne meble, a nawet sporzdzi testament, w ktrym zapisa
przyszej maonce wszystko, co posiada. Gdy wysiedli, baron rozmow umila czas oczekiwania na konie.
Opowiada o niedzielach, gdy do prezesowej zjedao si bardzo duo goci. Obecnie w majtku
przebywaa jego narzeczona, Julian Ochocki, Kazimierz Starski (zalecajcy si do wdowy Wsowskiej,
wacicielki ogromnego majtku), a odwiedza go czsto pan cki z crk.

Rozdzia IV
Wiejskie rozrywki
W Zasawku Wokulski zasta ca galeri arystokratycznych typw. Ju podczas drogi do majtku spotka
Ochockiego, prniaka Starskiego z wdow Wsowsk, narzeczon barona (by wiadkiem bardzo czuego
powitania narzeczestwa) oraz rezolutn blondynk Felicj Janowsk. Pobyt upywa na rozmowach,
przejadkach i spacerach. Bohater dowiedzia si mnstwa nowych rzeczy. Okazao si, e Starski to
toncy w dugach bankrut, widzcy jedyne wybawienie w bogatej narzeczonej.
Pozna te wiele tajnikw kobiecej psychiki, ktre zdradzia mu sympatyczna i oryginalna arystokratka
Wsowska. Gdy wybrali si razem na przejadk konn, podczas ktrej niedwuznacznie dawaa mu do
zrozumienia, e darzy go wzgldami, a on dosadnie urwa rodzcy si romans oburzya si, kazaa mu
odjecha i przysa do siebie Starskiego, ktry z pewnoci speni jej zachcianki. Dziki wizycie w
Zasawku, Wokulski na wasne oczy widzia przykad rozumnego gospodarowania. Gdy wraz z prezesow
robi codzienny przegld stod, obr i inwentarza, po raz pierwszy spotka otyych parobkw i porzdne
czworaki.
Rozdzia V
Pod jednym dachem
W chwili, gdy Wokulski z pani Wsowsk galopowali konno do majtku, do Zasawka przyjechaa panna
Izabela cka (wiedziaa, kogo tu zastanie - ciotka poinformowaa j o przyjedzie Stanisawa w licie).
cka sdzia, e prezesowa zapisaa majtek Kaziowi, lecz ta, przyznajc mu tylko tysic rubli rocznie
doywotniej renty, ca reszt przeznaczya na podrzutkw i nieszczliwe matki. Tym samym Izabela nie
moga liczy na owiadczyny Starskiego, ktry ju kiedy zapowiedzia, e nigdy nie polubiby goej
panny.
Idealne rozwizanie przyszoci kuzynki wymylia prezesowa, ktra chciaa zbliy do niej lubianego
Stanisawa Wokulskiego. Dlatego te zaaranowaa spotkanie pod swoim dachem. Zdziwiona
nieobecnoci swego galanteryjnego amanta przy powitaniu, cka udaa si na odpoczynek. Po krtkiej
chwili przysza do niej Zasawska, ktra zachwalaa Stanisawa, mwic, e to dobry i zacny czowiek.
Opowiedziaa nawet o tym, jak kiedy kochaa si w jego stryju. Do Izabeli jednak adne argumenty nie
docieray, dla niej zawsze kupiec by czowiekiem drugiej kategorii.
Pewne poruszenie wywoao w niej jednak zainteresowanie Stanisawem ze strony Wsowskiej: Nie by to
ju jaki tam kupiec galanteryjny, ale czowiek, ktry wraca z Parya, mia ogromny majtek i stosunki,
ktrym zachwyca si baron, ktrego kokietowaa Wsowska. Gdy Stanisaw dowiedzia si o przyjedzie
kobiety, by tak przejty, i nerwy odmawiay mu posuszestwa. Ponownie podda si urokowi Izabeli,
ktra podzikowaa mu za ocalenie swej rodziny i przeprosia za poprzednie zachowanie. W czasie obiadu
bohater zauway zalotne spojrzenia narzeczonej barona Eweliny - w stron Starskiego. Wiedzia ju, e
panienka wychodzi za Dalskiego z litoci i wyrachowania, a tak naprawd kocha tego drugiego. Zrobio
mu si al poznanego arystokraty. Przez par nastpnych dni padao, a gdy si wypogodzio, cae
towarzystwo pojechao na wycieczk.
Rozdzia VI
Lasy, ruiny i czary
Wyjechali na grzybobranie. Podczas drogi baron jak zawsze by zauroczony narzeczon, Starski znowu
mia wzgldy u pani Wsowskiej, a Ochocki powozi zaprzgiem i wci umizgiwa si do Izabeli. Po
przyjedzie do lasu pikna Wsowska, wiadoma uczu Stanisawa do ckiej, poczya ich w par w
czasie poszukiwania grzybw, a sama znikna z Kaziem za wzgrzem.
Wokulski po raz pierwszy zosta z ukochan naprawd sam na sam. Jednak znudzona i egoistyczna Izabela,
niewiadoma jego wewntrznej walki, wspominaa ubiegoroczn trzydziestoosobow majwk, na co
bohater odpowiedzia, e rok temu o tej porze by w Bugarii i myla o niej. Bya zdziwiona i zmieszana.
Zacza czyni mu pewne nadzieje. Na pytanie, czy pomimo tego, e nie naley do arystokracji, moe
zabiega o jej wzgldy, nie odpowiedziaa konkretnie. Przez kilka nastpnych dni Wokulski duo czasu
spdza na spacerach i rozmowach z ck. Wanie w takich chwilach by gotowy powici dla niej
ycie
Kilka dni pniej cae towarzystwo wybrao si zwiedza ruiny zasawskiego zamku, w okolicach ktrego,
na prob prezesowej, mia stan nagrobek upamitniajcy posta stryja Wokulskiego. Gdy Stanisaw

znalaz proboszcza, ktry zgodzi si na umieszczenie pamitkowego napisu na zamkowym kamieniu i


poleci czowieka, ktry go wykona, bohater pozna miejscowego rzemielnika Wgieka. Fachowcowi
poprzedniego roku spalio si gospodarstwo z warsztatem, a teraz razem z matk mieszka w ogrodowej
chaupie. Stanisaw obieca mu prac w Warszawie pod warunkiem, e dobrze wykona obecne zlecenie.
Gdy wszyscy poszli na ssiednie wzgrze, a Wokulski wskaza kamie do napisu, Wgieek opowiedzia
swemu dobroczycy i jego towarzyszce wzruszajc legend o picej krlewnie. Na zakoczenie
opowieci Stanisaw zapyta Izabel: Obudzisz si ty, moja krlewno?, a kobieta wymijajco
odpowiedziaa: Nie wiem, moe.
Nazajutrz rano, po licie wzywajcym j do Warszawy, cka wyjechaa. Przedtem zgodzia si na
odwiedziny Wokulskiego w warszawskim mieszkaniu. Wkrtce potem Stanisaw take opuci Zasawek.
Zaprosi do siebie Ochockiego, opowiadajc o wynalazku widzianym w Paryu, ktry zaskoczy kadego. Po
poegnaniu i deklaracji Juliana o rychych odwiedzinach, Wokulski wstpi jeszcze po Wgieka i razem
udali si w kierunku miasta.
Rozdzia VII, VIII, IX
Pamitnik starego subiekta
Kolejne trzy rozdziay powieci zajmuj zapiski starego subiekta. Wystpuj w nich rozwaania na tematy
polityczne, jak rwnie analizy wczesnych wydarze.
Ignacy Rzecki relacjonowa opinie i sdy krce po Warszawie o Stanisawie Wokulskim, ktrego jedni
uwaali za nieuczciwego hochsztaplera (plotki traktoway o zamiarze sprzedania sklepu i oenku z pann
ck), inni posdzali o rozchwianie umysu. Pewnego dnia pojawi si u niego Maruszewicz i prbowa
wyudzi od starego subiekta prowizje za porednictwo w sprzeday kamienicy ckich.
Pan Ignacy bardzo duo czasu spdza u pani Stawskiej i jej matki pani Misiewiczowej oraz relacjonowa w
swoim dzienniku ycie kamienicy, midzy innymi dowcipy niepaccych czynszu studentw oraz kcc si
z nimi baronow. Udao mu si nawet nakoni Stacha do zoenia wizyty swoim lokatorom. Podczas
poznawania mieszkacw budynku, jego uwag zwrcia pani Helena.
Pewnego dnia, bdc z wizyt u poznanych kobiet, Rzecki dowiedzia si o zamiarze sprzeday sklepu przez
Wokulskiego. Aby przesta rozmyla nad swym losem, jeszcze czciej przesiadywa u piknej Heleny. Ta
opowiedziaa mu pewnego dnia o jednej ze swych wizyt u baronowej Krzeszowskiej, ktra pokazaa maej
Helence pikn lalk nalec niegdy do jej nieyjcej crki. Od tamtej chwili dziewczynka zapragna
posiada podobn.
Losy kamienicy rozstrzygny si definitywnie, gdy Krzeszowska za sto tysicy rubli odkupia j od
Wokulskiego (wczeniej prbowaa zaniy cen budynku, przysyajc najpierw listy z grobami i
pomwieniami, a w kocu swojego adwokata). Kobieta zaprowadzia tam nowe porzdki: podwyszya
natychmiastowo czynsz i odmwia lokalu studentom. W tym czasie Pani Stawska, ulegajc namowom pana
Ignacego, w sklepie Stacha kupia dla swojej creczki lalk po wyjtkowo niskiej cenie. To spowodowao,
e nienawidzca j za rzekomy romans z baronem Krzeszowska, przy pomocy Maruszewicza, posdzia
kobiet o kradzie lalki po zmarym dziecku. Aby wesprze niewinn i przestraszon Helen, gwny
bohater znalaz dla niej prac kasjerki w jednym ze swoich sklepw.
W procesie, do ktrego doszo i ktry zosta poczony z innym przeciwko studentom (baronowa wytoczya
im spraw za niepacenie czynszu, co zbytnio ich nie zmartwio i nie ukrcio artw), Stanisaw
udowodni, e przedmiot sporu zosta zakupiony w jego sklepie. Dziki temu wszystko wyjanio si na
korzy pani Stawskiej.
Pan Rzecki nie przestawa marzy o oenku Stacha z pani Helen, aby nie by teoretykiem, podj si
swatania pary. Dowiedzia si, e przyjaciel sprzeda sklep Szlangbaumom oraz o tym, e ludzie miej si
ze Stacha, ktry wedug nich na si wpycha si do salonw. Z kolei gwny bohater przeywa kolejne
rozterki miosne nie dosta zaproszenia na bal u ksicia, jeszcze wiksz dezorientacj wywoao w nim
nadejcie spnionego bileciku na dzie przed przyjciem, co byo wyrazem lekcewaenia jego osoby.
Po namowach starszego przyjaciela, wieczr spdzi w towarzystwie pani Stawskiej. Plany Rzeckiego
jednak si nie speniy: przypadkiem ujrza Stacha spacerujcego pod oknami paacu ksicia, tsknie
spogldajcego w jego okna. Nie poddajc si, nadal planowa zwizek gwnego bohatera z crk pani
Misiewiczowej. Wirski opowiedzia subiektowi o zabawnej scenie eksmisji studentw w asycie komornika i
lusarza, odbywajcej si przez okno.

Rozdzia X
Damy i kobiety
Podczas trwajcego karnawau triumfy w salonach wicia znowu panna Izabela. Do kobiety docieraa
czasem myl, i to by moe efekt czstej bytnoci u nich pana Stanisawa i jego pomocy przy pomnaaniu
kapitalikw goci. Coraz czciej take syszaa, jak niektre damy z towarzystwa zachwalay bohatera
jako dobr parti na ma (twierdzi tak nawet sam ksi).
Pewnego dnia kuzynk odwiedzia pani Wsowska wraz z Julianem Ochockim. Na pytanie o prawdziwo
plotki o owiadczynach Stanisawa, Izabela odpowiedzia wymijajco: moe tak, moe nie. Kazimiera
opowiadaa, jak przy ku chorej prezesowej czuwa Starski w nadziei na pierwsze miejsce w jej
testamencie. Izabel nie bardzo zmartwi stan ciotki. Zdenerwowaa si natomiast zdaniem Zasawskiej,
ktra negatywnie wypowiedziaa si o traktowaniu przez ni Stanisawa. Wsowska powtrzya opini
starszej pani, wedug ktrej Izabela nie zasugiwaa na Wokulskiego, poniewa by za dobry dla niej rozpieszczonej panny.
W rozmowie z Wsowsk kapryna Izabela szczycia si faktem, i owinity dookoa jej palca Wokulski
gotowy by rzuci do jej stp cay swj zgromadzony majtek. Bya dumna z moliwoci nieskrpowanego
flirtowania i ze swej opinii salonowej lalki. Bohater natomiast nadal idealizowa sw wybrank, mimo i
wci nie otrzyma konkretnej odpowiedzi o jej zamiarach. Od czasu do czasu zastanawia si jednak nad
jej skonnoci do odwzajemniania sympatii adorujcym j mczyznom. W bohaterze coraz bardziej
wzmagay si wtpliwoci, co do trafnoci wyboru obiektu swych gorcych uczu.
Wieczorami odwiedza pani Stawk, przez co coraz bardziej widzia negatywne cechy ckiej (ujawniay
si w kontracie z dobr i prostolinijn natur pani Heleny). Midzy bohaterem a inteligentn Stawsk
zawizaa si ni przyjani: u niej czu si dobrze i bezpiecznie. Kobieta dostrzega w galanteryjnym kupcu
wartociowego i silnego mczyzn, a on w niej anielskie serce. Ludzie zaczli plotkowa, i bya
utrzymank Stanisawa. Dostawaa szkalujce anonimy, w ktrych obrzucano j najgorszymi epitetami. To
wszystko jednak pozwolio kobiecie uwiadomi sobie uczucie, ktrym obdarzya bohatera.
Rozdzia XI
W jaki sposb zaczynaj si otwiera oczy
Niecne plotki doszy take do uszu Ignacego Rzeckiego i wywoay w starszym mczynie fal
przygnbienia. Aby podzieli si z kim swoimi przemyleniami, zoy wizyt doktorowi Szumanowi,
ktrego zasta nad rachunkami sklepu kupionego przez Szlangbauma. Podczas rozmowy na temat ich
wsplnego przyjaciela doktor skrytykowa marzycielstwo Wokulskiego, ktre wedug niego byo przyczyn
tragedii bohatera. Szuman wygosi take pochwa pienidza, siy napdowej spoeczestwa (podziwia
finansowe zdolnoci ydw). Przyzna, i niestety polskie realia nigdy nie pozwol odnie sukces wybitnej
jednostce. Wypowiedzia si rwnie o marnowaniu talentu przez Ochockiego, a przyczyn takiego stanu
widzia w zadufanej arystokracji, z ktrej Julian si wywodzi.
W czasie Wielkiego Postu do Warszawy przyjecha synny skrzypek Molinari. Cho Stanisaw mia o jego
umiejtnociach i osobie bardzo niskie mniemanie (doniesiono mu, i to bawidamek i kobieciarz), to jednak
na listown prob Izabeli zaangaowa si w doprowadzenie do jej spotkania z woskim muzykiem, do
ktrego jednak nie doszo (Wokulski nie by w stanie dalej brn w niezrczn sytuacj). To wydarzenie
spowodowao, ze bohater dostrzeg lepy zachwyt ckiej podrzdnym skrzypkiem, do ktrego garny si
wszystkie kobiety. Powoli zacza do niego dociera prawda o Izabeli
Po powrocie do domu zasta Wgieka, chccego si poegna przed powrotem do Zasawia. Podzieli si
ze swym dobroczyc pragnieniem lubu z Mariann. Poprosi Wokulskiego o zgod, ktr ten natychmiast
wyrazi, przeznaczajc jednoczenie pienidze na posag dziewczyny i proszc, aby przed lubem
kamieniarz go odwiedzi.
Podczas koncertu Molinariego Wokulski odkry niczym nieuzasadnion fascynacj Izabeli kiepskim artyst
(nie odstpowa go na krok). Nie kry swojego obrzydzenia i poirytowany opuci towarzystwo, co
skomentowali Ochocki i Wsowska. Kobieta wyrazia sw obaw o zbliajcej si tragedii, na co Julian
odpowiedzia, e Stanisaw z pewnoci porzuci wszystko by realizowa si w badaniach naukowych. Po
powrocie do domu bohater, wskutek doznanego szoku i zdegustowania, popad w apati, ponownie
nawiedzay go przywidzenia. Pocieszenie daway mu coraz czstsze wizyty u Heleny Stawskiej, do ktrych
zachca go pan Ignacy. Po doniesieniach przyjaciela o listownym szkalowaniu kobiety, Wokulski wysa
Rzeckiego z propozycj. W imieniu bohatera stary subiekt zachci Helen do otwarcia swego wasnego
sklepu (na ktry Stanisaw da fundusze).

Pewnego razu Wokulski spotka Kazimier Wsowska. Rozmowa z ni bya kolejnym bodcem
wyrywajcym go z otpienia. Arystokratka zapewnia go, i zachowanie kuzynki na raucie z Molinarim
byo jedynie odwetem za zainteresowanie Stanisawa pani Helen i podkrelia, i cka darzy skrzypka
jedynie pogardliwym stosunkiem. Wokulski, w przypywie nowej nadziej na wspln przyszo,
natychmiast zoy wizyt ukochanej, wyzna skruch i podarowa medalion z prbk metalu od Geista, co
byo rwnoznaczne z owiadczynami, ze zoeniem swego losu w rce panny Izabeli. Kobieta przyja
dowd mioci i poinformowaa o tym pani Wsowsk, chodno nastawion do ich zwizku.
Ktrego dnia pan Ignacy poinformowa przyjaciela o wanej nowinie: Ludwik Stawski y pod przybranym
nazwiskiem w Algierze, wskutek czego jego ona zrezygnowaa z zaoenia sklepu i, by unikn dalszego
wstydu - zastanawiaa si nad wyjazdem pod Czstochow.
Rozdzia XII
Pogodzeni maonkowie
Baronowa Krzeszowska bardzo si zmienia, czua si samotna w wielkim mieszkaniu. Na wie o nowych
dugach ma i podejrzewajc jego rychego powrotu zlecia Maruszewiczowi kupno nowych kapci i
szlafroka. Nie mylia si. Par dni pniej lokaj barona oznajmi powrt pana. Maestwo si pogodzio.
Zaduony na trzydzieci dziewi tysicy rubli baron Krzeszowski powrci do domu z jedn walizk,
wiernym sucym Leonem i kucharzem, co spowodowao koniec procesw ony z lokatorami. Baronowa
zacza po cichu spaca dugi ma, a on w swoim zwyczaju oywi domowe pielesze wizytami ludzi z
towarzystwa.
Gdy Krzeszowski przyszed do Rzeckiego, chcc odebra zalege pienidze ze sprzeday klaczy
Wokulskiemu, na jaw wyszy malwersacje Maruszewicza przy poredniczeniu w kupnie zwierzcia
(zawaszczy dwiecie rubli i sfaszowa podpis barona). Malwersant pojawi si po kilku dniach u
Stanisawa. Zacz szantaowa byego szefa, i jeli zamierza wtrci go do wizienia, to on popeni
samobjstwo. Wokulski, pochonity jedynie wiadomoci, e ukochana przyja owiadczyny i gotw
umrze u ng panny, w przypywie wspaniaomylnoci zniszczy sfaszowany i habicy Maruszewicza
weksel, co potraktowano w rodowisku jako wyraz bezsilnoci kupca (a przecie uratowa niegodziwca
przed wizieniem).
Rozdzia XIII
Tempus fugit, aeternitas manet (ac. Czas ucieka, wieczno pozostaje)
Fakt przyjcia owiadczyn przez Izabel wywoa w bohaterze dziwn rzewno i wspczucie, poczu
niepokonan potrzeb robienia dobra innym. Dlatego te porzuci prowadzenie sklepu, powicajc si
spce do handlu ze Wschodem. W tym czasie wykona kilka dobroczynnych gestw, midzy innymi swoim
byym subiektom, Lisieckiemu i Klejnowi, zapisa po cztery tysice rubli tytuem zadouczynienia
szkodom, jakich doznali, gdy sprzeda sklep Szlangbaumowi. Poza tym okoo dwunastu tysicy rubli
przeznaczy na gratyfikacje dla inkasentw, wonych, parobkw i furmanw, a Wgiekowi wyprawi
huczne wesele, da kilkaset rubli w prezencie i trzyma do chrztu urodzon w tym czasie creczk furmana
Wysokiego (poniewa dano jej imi Izabela, zoy dla dziewczynki piset rubli jako posag). Jakby tego
byo mao, zatroszczy si o finansow przyszo pani Heleny Stawskiej, z powodu ktrej mia wyrzuty
sumienia
Cay czas analizowa imi Izabela: zamierza nawet kupi may folwark pod Warszaw i nazwa go
Izabelinem. Aby nie rozstawa si z ukochan, nie wzi nawet udziau w pogrzebie prezesowej
Zasawskiej.
Gdy zachorowaa siostra pana Tomasza, mieszkajca w Krakowie, ccy zaproponowali bohaterowi
wspln podr kolej w odwiedziny do chorej. Wokulski z przyjemnoci skorzysta z propozycji,
zarezerwowa nawet wagon salonowy, lecz jego szczcie popsu doczajcy do wycieczki Kazio Starski
(jecha przez Karkw do Wiednia). W przedziale Stanisaw by wiadkiem angielskojzycznej rozmowy
Izabeli i Starskiego, ktrzy nie podejrzewali, e Wokulski nauczy si tego jzyka u rodowitego Anglika
Collinsa. Mimo woli usysza prawd o sobie: wedug ukochanej, cho by ju stary, to jednak na ma si
nadawa Podczas rozmowy Wokulski dowiedzia si o zgubieniu przez narzeczon medalionu z prbk
metalu z pracowni Geista (ofiarowujc podarunek, bohater w imi mioci wyrzeka si sawy, ten dar mia
warto symboliczn) w niedwuznacznej sytuacji z kuzynem. Ta bolesna wiadomo spowodowa, e
Wokulski dozna szoku, czu, e co w nim pko, co go owiecio i co si skoczyo.

W gorczce uniesienia i wzburzenia Stanisaw na najbliszej stacji poprosi konduktora, by ten przynis
mu fikcyjny telegram wzywajcy do natychmiastowego powrotu do Warszawy. Tak te si stao. Wysiad w
Skierniewicach (owiadczajc ckiemu, e woli powraca na lokomotywie, ni czeka par godzin na
pocig do Warszawy oraz Starskiemu, e moe da od niego satysfakcji, poniewa do tej pory nie by
wiadomy, i wchodzi do czyjego ogrdka). Co ciekawe, dopiero wwczas wyda si Izabeli godny
zainteresowania.
Po opuszczeniu pocigu bdzi po nasypie wzdu stacji. W mylach by na siebie zy za romantyczny
idealizm, ktry spowodowa ubstwianie niegodnej tego kobiety. Majc poczucie emocjonalnego
wyniszczenia, upadajc i powstajc, usiowa popeni samobjstwo i rzuci si pod koa pocigu. Spod k
wycign go drnik Wysocki, brat furmana, ktremu kiedy pomg (na jego prob kolejarza
przeniesiono z Czstochowy do Skierniewic). Bohater czu si zdruzgotany i wykoczony psychicznie.
Dajc drnikowi kilka sturublwek poradzi, by na drugi raz nie ciga adnego czowieka z torw.
Rozdzia XIV
Pamitnik starego subiekta
Ignacy Rzecki nie czu si najlepiej, by zmczony yciem, a jedyne swe nadzieje pokada w Stachu
Wokulskim i Napoleonie IV, do takiego stanu doprowadzio go odsunicie od czynnego ycia, jakim byo dla
niego prowadzenie sklepu (ktry Wokulski sprzeda Henrykowi Szlangbaumowi). Subiekt obserwowa, jak
yd, czujc si wacicielem w penym tego sowa znaczenie, zachowywa si pogardliwie i arogancko
wobec podwadnych, wyrzuci z pracy inkasenta za rzekomy brak waciwego szacunku.
Niepokoi si zachowaniem Wokulskiego, gdy od Szumana dowiedzia si o zerwaniu zarczyn z ck.
Obserwujc nagy wyjazd i jeszcze szybszy powrt Stacha, podejrzewa tajemnicze interesy z Suzinem.
Zamieszka u niego Mraczewski, od ktrego dowiedzia si, e pomaga pani Stawskiej urzdza sklep w
Czstochowie oraz, e gdy wyzna jej mio, ta wybucha paczem. Do opowieci konkurenta o rk Heleny
odnosi si z dystansem i chodem, nadal bowiem marzy o maestwie Stacha z t dobr kobiet. W kocu
postanowi zrealizowa swoje dugoletnie marzenie i wyjecha na wie, nie doszo jednak do tego,
poniewa, mimo kupna biletu i spakowania bagay, z pocigu wyskoczy po trzecim dzwonku. Uwiadomi
sobie, ze nie moe zostawi Warszawy.
Rozdzia XV
Dusza w letargu
Tytu rozdziau odnosi si do stanu emocjonalnego Wokulskiego po rozstaniu z ck. Bohater przypomina
sobie, w jaki sposb dosta si ze Skierniewic do Warszawy. Po powrocie dzie myli mu si z noc, straci
rachub czasu. Zamkn si w mieszkaniu na cae tygodnie, pragnc jedynie zapa si pod ziemi, co
wyzna odwiedzajcemu go doktorowi Szumanowi. Czujc, e traci pami przypomina sobie tabliczk
mnoenia. Z namitnoci czyta ksiki z lat modzieczych, w szczeglnoci za Don Kichota
powie o bdach idealizmu. Oglda reprodukcje malarstwa oraz rozwaa ucieczk do bezpiecznej
przestrzeni pracowni profesora Geista.
Na pocztku czerwca jego obowizki i pozycj spoeczn przej Henryk Szlangbaum. Nie zainteresowa go
nawet fakt, i yd zama obietnic pozostawienia w sklepie jego pracownikw. Po jakim czasie otworzy
list z Parya, ktry otrzyma jaki czas temu. Baronowa, ktrej powierzy misj odszukania Ludwika
Stawskiego donosia, i mczyzna nie yje. Nie mia siy poinformowa o ty czekajc na wiadomoci
Helen.
Podj ostateczn decyzj rezygnacji z prowadzenia spki do handlu ze Wschodem (mimo stara i prb
ksicia, by nieugity w swym postanowieniu, a kierownictwo powierzy Szlangbaumowi i Szumanowi, co
spowodowao, e ksi rwnie od niej odstpi). Gdy Szuman prbowa go od tego odwie, starania
doktora spezy na niczym. To skonio go do wygoszenia zdania na temat upadej arystokracji, polskim
spoeczestwie pozbawionym inteligencji oraz sile ydowskiego narodu.
W trakcie wizyty Wgieka, zamierzajcego zaoy fabryk, Stanisaw dowiedzia si o trudnej historii
maestwa i urazie do ony w skutek jej wczeniejszej znajomoci ze Starskim (wyzna, i to on pierwszy ja
zbaamuci). Kamieniarz wyzna, e od poznania tej tajemnicy, zmieni sposb traktowania Marianny.
Od Ochockiego dowiedzia si z kolei o rozejciu barona Dalskiego z on Ewelin, czego przyczyn by jej
romans z Kazimierzem (baron nawet pojedynkowa si, ale na szczcie aden z nich nie zgina) oraz o
prbach obalenia testamentu prezesowej przez Starskiego, ktry uciek za granic cigany przez
wierzycieli. Podczas tej rozmowy Stanisaw zaproponowa wsplny wyjazd do Parya, do pracowni

profesora Geista. Ta rozmowa dostarczya Stanisawowi energii. Kupi precyzyjn wag i zacz robi
badania i analizy chemiczne. Po propozycji waciciela domu, odstpi mczynie swoje mieszkanie.
Zacz czciej wychodzi do miasta, a nawet spotka si z Wsowsk. Gdy czynia mu wymwki o sposb,
w jaki potraktowa Izabel i podja prb ich pogodzenia (przywioza list, w ktrym cka pisaa o nudzie
i samotnoci), ten uwiadomi sobie urok zmysowej negocjatorki. Stan po stronie Dalskiego i popar jego
rozwodow decyzj, co wywoao w rozmwczyni oburzenie (uwaaa, e ona moe romansowa, a m
nie ma prawa sprzeciwu, twierdzc, e w ich rodowisku wychodzi si za m dla pienidzy, a nie z
mioci).
Gdy pan Ignacy, podupadajcy na zdrowiu i tsknicy za Augustem Katzem, zachca go do zoenia wizyty
pani Helenie, ten puszcza jego propozycj mimo uszu i obwieci planowany wyjazd w interesach do
Moskwy. Spotka si jeszcze dwa razy z Wsowsk, adwokatem i rejentem, a po uregulowaniu wszystkich
spraw wyjecha, a jego majtek (sprzty, konie, powz i inne rzeczy) wykupi Henryk Szlangbaum.
Rozdzia XVI
Pamitnik starego subiekta
Z migawkowych i urywkowych zapisw starego subiekta dowiadujemy si o mierci Ludwika Napoleona w
Afryce w 1873 roku, o wyjedzie do Astrachania jego ulubionego subiekta Lisieckiego, o narastaniu
wrogich nastrojw do przejmujcych polski handel ydw oraz o pogarszajcym si stanie zdrowia i
przygnbieniu autora pamitnika. Subiekt pisa take o wyjedzie Stacha do Moskwy w sprawie interesw z
Suzinem oraz o przyjciu przez pani Stawsk Mraczewskiego. Mimo tak niekorzystnego obrotu wydarze,
Rzecki nie przestawa wierzy w polityk i niespodziewany powrt Stacha.
Rozdzia XVII
...?...
Relacja narratora w trzeciej osobie.
Gdy sklep zosta przejty przez Henryka Szlangbauma, pan Rzecki nie widzia ju dla siebie miejsca wrd
nowych subiektw. Odwiedzali go liczni znajomi, a wrd nich doktor Szuman (podczas jednej z wizyt
nazwa Wokulskiego polskim romantykiem) oraz Julian Ochocki, egzekutor testamentu prezesowej, ktry
donis panu Ignacemu o mierci ckiego (o apopleksj zakoczon mierci przyprawio go odesanie
marszaka przez swoj crk) i w konsekwencji tego o wycofaniu si wszystkich adoratorw panny Izabeli.
W rozmowie ze starym subiektem mody wynalazca przedstawi swoje zdanie o bezczynnoci arystokracji
oraz zapewni o ogromnym szacunku, ktrym darzy Wokulskiego.
Do uszu Rzeckiego dochodziy liczne plotki o miejscu pobytu Wokulskiego. Z jednej strony mia przebywa
na wschodzie, a pniej przedosta si do Ameryki, a z drugiej widziano go przy zakupie naboi
dynamitowych w Zasawku.
Na pocztku padziernika adwokat Wokulskiego publicznie odczyta jego testament, z ktrego wynikao, e
cz majtku przypadaa Ochockiemu, Rzeckiemu, pani Stawskiej, jak rwnie Wgiekowi oraz braciom
Wysockim. Gdy do subiekta przyszed list od Wgieka, pan Ignacy dowiedzia si o wybuchu w zasawskim
zamku, z czego doktor Szuman wysnu hipotez o mierci Wokulskiego w ruinach.
Niewierzcy w takie zakoczenie, przekonany o pobycie przyjaciela w pracowni Geista, stary subiekt
postanowi otworzy sklep bdcy konkurencj dla Szlangbauma. Dowiedziawszy si, e jego byy
podwadny, a obecny waciciel sklepu podejrzewa go o wynoszenie towarw zdenerwowany pan Rzecki
nagle zasab, a pniej zmar.
Przybyli do jego mieszkania na zawoanie sucego, doktor Szuman z Ochockim i Maruszewiczem
dowiedzieli si od wynalazcy o zamiarze wstpienia panny Izabeli do klasztoru. Julian ponadto nazwa
pana Ignacego ostatnim romantykiem i obwieci wszystkim nowin o swoim planowanym wyjedzie do
Parya. Na pytanie Szumana, kto zostanie w Warszawie, jednogonie odpowiedzieli: Henryk Szlangbaum,
ydowski lichwiarz, i Maruszewicz, polski malwersant.

You might also like