Professional Documents
Culture Documents
Byt I Powinność Jurkiewicz
Byt I Powinność Jurkiewicz
ISSN 1896-5059
Byt a powinno
jako relacja egzystencjalna i formalno-analityczna
Jarosaw Jurkiewicz
Abstract: The article presents different interpretations of the is-ought problem. The issue of
ought not resulting from is was concerned both as an analytical problem as well as an
existential problem. The first part of this paper shows the implications of Humes assertion on
the is-ought problem in the context of existential freedom. On the basis of the philosophies of
Kant and Kierkegaard, the paper tries to prove that the is-ought relation is indispensable to
deliberate on the problem of positive freedom. The second part of this paper elaborates on
selected stands of philosophers, referring to the is-ought problem as the Moores naturalistic
fallacy. This results in a criticism of the Moores fallacy and its various interpretations. The
paper also analyses the criticism of the fallacy by J. Searl and elaborates on his conclusions
within the scope of axiology.
Wstp
Interpretacja relacji bytu do powinnoci, od czasu sformuowania tej relacji jako
problemu, przybieraa rozliczne formy. Nurtem, ktremu zwyko si przypisywa niemale
wyczno na podejmowanie tego zagadnienia bya filozofia analityczna. Celem mojego
artykuu jest pokazanie innej, metafizyczno-egzystencjalnej strony tego problemu. Chc
rwnie pokaza najbardziej charakterystyczne interpretacje bdu naturalizmu, jak rwnie
przybliy krytyk Mooreowskiego bdu, ktrej dokona John Searle, a ktra jest tak
szeroko dyskutowana po dzie dzisiejszy. Fakt podjcia przeze mnie tak szerokiego tematu
bada zmusza mnie do skrtowego ujcia niektrych zagadnie, takich jak na przykad
filozofia wolnoci Kanta, czy te przytoczenie tylko niektrych interpretacji bdu
naturalizmu.
Jarosaw Jurkiewicz
14
emocji.
Rozum
wyciga
wnioski
ze
cisych
dowodw
czy
te
Byt a powinno
15
5
6
16
Jarosaw Jurkiewicz
czyli warto sama w sobie, przysuguje tylko temu, co nie posiada swego zamiennika,
stanowic tym samym warto absolutn. Gwarantem godnoci jest aprioryczny charakter
wartoci. Warto dana a posteriori jest zawsze wzgldna, czyli posiada swoj cen, a co za
tym idzie, posiada rwnie swj ekwiwalent. Czowiek na podstawie swojej racjonalnoci
nadaje wartociom ich absolutny charakter, gdy tylko to, co pochodzi bezporednio
od rozumu moe by bezwzgldne. Wszystko inne ma swoje rdo w przyrodzie, a wic
bazuje na skonnociach ludzkich, a nie czystym intelektualnym ogldzie. Powinno
wywiedziona z bytu staje si co najwyej zrelatywizowan form chcenia skonnoci.
Empiryczne zasady moralne, czyli powinnoci wywiedzione z faktw, s nie do
przyjcia rwnie z racji ich szczegowoci. Tylko zasady oglne, a wic rozumowo
sformuowane imperatywy, mog sta si konieczne i powszechnie obowizujce. Na
przykad ludzkie denie do szczcia nie moe by dla Kanta motywem dziaania
moralnego, gdy z jednej strony faszywe jest mniemanie, e dobro w sposb konieczny czy
si ze szczciem, za z drugiej, szczliwo czsto oparta jest na pobudkach pochodzcych
z empirii7. Wszelkie pryncypia praktyczne, ktre zakadaj pewien przedmiot (materi)
wadzy podania jako motyw determinujcy wol, s bez wyjtku empiryczne i nie mog
stanowi praw praktycznych8. I dalej: rozkosz [pynca] z przedstawienia sobie istnienia
pewnej rzeczy, o ile ma by motywem determinujcym podanie owej rzeczy, opiera si na
wraliwoci podmiotu, poniewa zaley od istnienia przedmiotu [podkrelenie J.J.]; tym
samym naley ona do zmysu (czucia) a nie intelektu9. Decyzja ukierunkowana na materi,
bez znaczenia, czy jest ni szczcie czy inny rodzaj treci zwizanych z czuciem podmiotu,
jest odniesieniem do jakiego konkretu, ktry staje si tym samym czynnikiem
determinujcym podmiot. Determinacja musi pochodzi od samego podmiotu, wystpowa
w formie autodeterminacji, czyli wynika z woli, ktra jest wadz wybierania tego tylko, co
rozum poznaje niezalenie od skonnoci jako praktycznie konieczne, tj. jako dobre10.
Podobnie jak w filozofii Humea tak i u Kanta, rozum nie wystarcza do podjcia
wolnego dziaania. Oparcie dziaania na prawach rozumu, czyli sprowadzenie decyzji na
grunt logiki, wikaj decyzj w konieczno logiczn. We wnioskowaniu logicznym nie ma
miejsca na wolno, gdy zawsze istniej racje, ktre przemawiaj na korzy konkretnej
7
Byt a powinno
17
12
Jarosaw Jurkiewicz
18
wiary moralnej, bdc tym samym co brak wolnoci, oznacza determinizm ontologiczny14.
To, co nazwane zostao gilotyn Humea i co pniej Moore nazwie bdem naturalizmu,
tutaj moe zosta nazwane bdem teoretyzmu
15
Ibidem.
Por. ibidem, s. 9.
16
S. K i e r k e g a a r d: Okruchy filozoficzne. Tum. K. T o e p l i t z. Warszawa 1988, s. 48.
17
Ibidem, s. 50.
18
J.P. S a r t r e: Byt i nico. Tum. J. K i e b a s a, P. M r z i in. Krakw 2007, s. 29.
15
Byt a powinno
19
momentu podmiot jest niepoznawalny, co malowniczo opisuje Marcel Proust: [...] dana
osoba nie znajduje si (jak wprzd sdziem) przed nami jasna i nieruchoma, ze swymi
przymiotami, wadami, projektami, intencjami (niby ogldany przez parkan ogrd i jego
grzdki), ale e jest cieniem, w ktry nigdy nie zdoamy wnikn, wobec ktrego nie istnieje
bezporednie poznanie, co do ktrego tworzymy sobie mnogie pojcia przy pomocy sw,
a nawet postpkw, dajcych nam jedynie niedostateczne i zreszt sprzeczne wskazwki;
cieniem, w ktrym moemy sobie kolejno z rwnym prawdopodobiestwem wyobraa bysk
nienawici lub mioci19.
Skoro istnienie poprzedza istot, to dziaanie a tylko ono obiektywizuje istnienie
rwnie nie jest poprzedzone niczym oglnym. Decyzja nie wynika wic ani z wiedzy, ani
z teorii, ani z adnego upojciowienia. Jest to warunek wolnej decyzji. Ze znajomoci stanu
rzeczy nie ma przejcia do powinnoci dziaania wzgldem tej rzeczy. Pozostaje jednak
problem moliwoci zaistnienia decyzji.
Kierkegaard za Kantem wprowadza pojcie wiary, ktra staje si gwarantem
zaistnienia wolnoci pozytywnej. Podobnie jak u Kanta, wiara ta jest dopenieniem rozumu,
nie za jego zaprzeczeniem i podobnie jak w filozofii transcendentalnej, samej decyzji nie da
si pomyle, lecz tylko dokona praktycznie. Dzieje si tak dlatego, e czowiek jest zarazem
bytem i wiadomoci (fenomenem i noumenem), czyli pomimo posiadanej wiedzy w
kadym akcie wiadomoci dokonuje si kolejna decyzja niebdca zalen od tej wiedzy, lub
od przedmiotu tej wiedzy, czyli bytu20. To w sferze wiadomoci dokonuje si akt wiary,
wiara bowiem ma do czynienia nie z istot [bytem przyp. J.J.], lecz z byciem21. Zdaniem
Kierkegaarda nie da si zbudowa racjonalnego mostu pomidzy wiedz a decyzj. Decyzja
jest chwil, mgnieniem, nieuchwytywalnym rozumowo skokiem. Dlatego Kierkegaard
powie: [...] wiara wanie tam si zaczyna, gdzie mylenie si koczy22 a wolno le si
czuje majc wiedz za ssiada23.
Zarwno w filozofii Kanta jak i Kierkegaarda wane jest to, e wiedza nie obejmuje
jedynie decyzji egzystencjalnej, czyli decyzji dotyczcej celu. Decyzja zwizana z doborem
rodkw do realizacji tego konkretnego celu wynika bezporednio z wiedzy. Ta druga decyzja
19
(B o y).
Jarosaw Jurkiewicz
20
nie jest jednak wolna, gdy zdeterminowana jest poprzez obrany ju wczeniej cel. Na
podstawie decyzji egzystencjalnej obieram sobie cel, natomiast na podstawie wiedzy drog
do tego celu. Istniej wic dwa porzdki decyzji: pierwszy nieracjonalny, dokonujcy si na
mocy wiary i wiadczcy na rzecz wolnoci, i drugi racjonalny, zniewolony przez rozum,
ktry ustosunkowuje si do porzdku pierwszego, ustalajc tym samym teleologi.
W wietle filozofii egzystencjalnej wnioskowanie istnienia z istoty jest bdem. Bd
ten polega na tym, e istota okrela pojciowo istnienie, czyli znajomo samej istoty
wystarcza do poznania istnienia. Jeli wic istniaaby moliwo logicznego wnioskowania
existence z essence, to istnienie nie byoby niczym innym jak logiczn koniecznoci
wynikajc ze swojej istoty. Konieczno ta byaby niczym innym jak cigiem przyczynowoskutkowym zachodzcym na gruncie logiki, za egzystencja nie ustanawiaaby samej siebie,
lecz podlegaaby koniecznemu stawaniu si. Nawet uwiadomienie sobie tej koniecznoci, jak
chcieli tego Spinoza czy Hegel, nie wystarcza by mwi tu o wolnoci w penym jej
wymiarze. Wolno nie moe pozosta tylko na poziomie negatywnym na poziomie
wiadomoci koniecznoci gdy musi istnie element pozytywny, gwarantujcy moliwo
zaistnienia wolnego dziaania. Ten element to pochodzca od Kanta wiara, ktra umoliwia
egzystencji wymknicie si z ram swojej istoty. Na mocy wiary podjta zostaje decyzja,
dziki ktrej dokonany zostaje wolny czyn. Dopiero na podstawie tego czynu, bd te serii
czynw, ktre stay si ju faktem, mona mwi o istocie egzystencji. Na tym wanie
polega wolno egzystencjalna, ktra moliwa jest tylko wwczas, kiedy egzystencja
poprzedza esencj lub te czyn poprzedza fakt. Sfera decyzji moralnoci, jest wic
niezalena od jakichkolwiek czynnikw pochodzcych spoza samej egzystencji. Decyzja
pozostaje niezalena od faktw, tak samo jak egzystencja pozostaje niezalena od esencji, za
sdy powinnociowe przywoujc gilotyn Humea pozostaj niezalene od zda
stwierdzajcych istnienie faktw. W jzyku egzystencjalizmu bd ten mona chyba nazwa
bdem esencjalizmu.
Doda naley, e przekonanie o niewywodliwoci decyzji z faktu stao si popularne
w filozofii pokantowskiej nie tylko w myli czysto egzystencjalistycznej. Wydaje si ono by
konieczne w kadej teorii chccej zachowa problem wolnoci pozytywnej. Na przykad
Kotarbiski pisze: [...] sfera rzeczywistoci nie jest sfer czynu, czyn koczy si tam, gdzie
Byt a powinno
21
si zaczyna prawda, prawda koczy si tam, gdzie si zaczyna czyn. Istota wszechwiedzca
nie mogaby nic stworzy, istota wszechmocna nic wiedzie24.
Bd naturalizmu
Wspczesn posta nada temu problemowi G. E. Moore w Zasadach etyki.
Logiczno-formaln racj Humea, Moore dopenia racj semiotyczn, jednoczenie bardziej
zasadnicz25. Stwierdza on, i pojcie dobry, podobnie jak jako ty, jest pojciem
prostym i dlatego niedefiniowalnym. Definicja polega ma na ustaleniu z jakich czci skada
si pojcie definiowane, a to w przypadku jakoci prostych jest niemoliwe26. Wedug
Moorea, zadaniem etyki jest ustalenie tego, jakie [...] cechy i wasnoci, prcz jakoci
dobry, przynale wszystkim rzeczom dobrym. I dalej: [...] nazbyt wielu filozofw
mniemao, i ustalenie tych innych wasnoci jest ju definicj pojcia dobry, e wasnoci
te nie s w rzeczywistoci czym rnym od wasnoci dobry, lecz cakowicie i absolutnie
z ni identyczne. Ten pogld proponuj nazwa bdem naturalistycznym27. Bd ten, jak
sugerowaaby jego nazwa, nie dotyczy tylko teorii naturalistycznych, ktre pojcie dobry
definiuj odnoszc je do jakich rzeczy natury. Bd naturalistyczny polega na tym, e
orzekajc: to jest dobre, mamy przez to na myli, i rzecz o ktrej mwimy, znajduje si
w pewnym okrelonym stosunku do jakiej innej rzeczy. Rzecz, w odniesieniu do ktrej
zostaje okrelone pojcie dobry, moe by bd rzecz natury, rzecz o ktrej istnieniu
wiemy z bezporedniego dowiadczenia, bd te przedmiotem, o ktrym moemy tylko
wnioskowa porednio, e istnieje w wiecie nadzmysowym28. Oznacza to, e bd
naturalistyczny odnosi si tak do teorii naturalistycznych, jak i do metafizyki idealistycznej.
Polega on zarwno na utosamieniu jakoci dobry z faktem empirycznym, jak rwnie na
twierdzeniu, e co jest dobre samo przez si na podstawie sdu, e rzeczywisto ma tak
a tak struktur29.
24
Jarosaw Jurkiewicz
22
30
31
32
33
34
35
Ibidem, s. 15.
Por. J. H o s p e r s: Human Conduct. An Introduction To The Problems Of Ethics. New York 1961, s. 532.
Ibidem, s. 536.
Por. ibidem.
Por. D. H u m e: Traktat..., s. 259-160.
Por. J. H o s p e r s: Human, s. 537.
Byt a powinno
23
Jarosaw Jurkiewicz
24
40
Byt a powinno
25
Taylor wielokrotnie podkrela, e dopiero pojawienie si pewnego probierza lub zasady daje
logiczne wynikanie dla oceny lub nakazu44.
Drug wersj bdu naturalizmu jest w ujciu Taylora bd dedukcji. Polega
on na twierdzeniu, e normatywne wnioski mog by logicznie wyprowadzone tylko
z faktw. Argumentem za istnieniem takiego bdu jest to, e relacja zbiorw faktw
i twierdze o wartociach lub powinnociach nigdy nie jest analityczna45. Dedukcyjna wersja
bdu jest wic kalk Humeowskiej konstatacji, e nie ma logicznego przejcia od
twierdze o faktach do powinnoci oraz powtrzeniem tego, co Hospers nazywa bdem
logicznym. Tak wic jeli akceptuj ten fakt, e czyn jest krzywdzcy zarwno dla mnie jak
i dla innych, mog konsekwentnie zaprzeczy zu tego czynu. Takie zo nie jest logicznie
zwizane (logically entained) z faktami o jego krzywdzcych efektach. Wszak mog by
wystarczajco moralnie zepsuty (perverse), by przyj jako standard, e czyn posiadajcy
krzywdzce efekty dla mnie i dla innych, spenia ten standard. Takie zepsucie moralne
(perversion) nie jest intelektualnym czy logicznym bdem46. Znaczy to, e dopki mona
stwierdzi, i dwie osoby ten sam fakt definiuj w odmienny sposb, dopty nie mona
mwi o moliwoci wnioskowania wartoci z faktw. Mona tu co prawda prbowa
wysuwa argument o obiektywnych powinnociach wzgldem realizacji wartoci, jednak
wtedy argumentowi temu zagraa popenienie bdu naturalistycznego w wersji Moorea
dotyczcego metafizyki. Obiektywistyczna teoria musiaaby unika stwierdzenia istnienia
jakiej rzeczywistoci niezalenie czy to empirycznej czy nieempirycznej z ktrej wynika
powinno.
Taylor nie zgadza si z Moorem co do tego, e aby wywnioskowa warto
z przesanek, koniecznym warunkiem musi by wystpowanie w przesankach zdania
wartociujcego. Zwraca on uwag, e moliwe s przesanki, ktre nie zawieraj adnego
wartociowania bd nakazu, a mimo to mona z nich wnioskowa zdanie wartociujce lub
powinnociowe. Przesanka taka musi zawiera przyjcie przez wygaszajcego sd jakiego
probierza bd zasady. Jako przykad takich przesanek Taylor podaje: Przyjmuj,
zmniejszenie ludzkiego cierpienia jako waciwy probierz dla oceny dziaania X i jego
alternatyw lub Przyjmuj t zasad: naley zmniejszy ludzkie cierpienie jako
44
Jarosaw Jurkiewicz
26
Ibidem, s. 247.
Por. ibidem, s. 248-249.
49
Ibidem, s. 250.
50
Por. ibidem.
48
Byt a powinno
27
52
Jarosaw Jurkiewicz
28
rnej mocy wypowiedzi illokucyjnych, nie oznacza jednak, e zdanie wyraone w jednej
wypowiedzi nie moe pociga za sob zdania wyraonego w wypowiedzi drugiej. Jako
przykad Searle podaje klasyfikacj jabek: jeli jabko spenia pewne cechy A, B i C, zostaje
przypisane do klasy ekstra wyborowej. Wypowied majca okreli cech jabka oraz
wypowied klasyfikujca j do danej klasy, s wypowiedziami o rnych mocach
illokucyjnych: pierwsza opisuje, druga wartociuje. Nie oznacza to jednak, e jedna logicznie
nie pociga za sob drugiej54.
Struktur czynnoci illokucyjnych Searle omawia na przykadzie obietnicy55. Powraca
do tego przykadu przy krytyce nienaturalistycznie pojtego wynikania powinien z jest.
Autor krok po kroku analizuje sytuacj obietnicy, z ktrej wynika, e fakt zoenia
obietnicy prowadzi do powinnoci jej dotrzymania. Obietnica jest faktem instytucjonalnym,
czyli jej wypowiedzenie obiektywnie zobowizuje osob wypowiadajc do jej dotrzymania:
Jan obieca odda Pawowi 5z, Jan powinien odda Pawowi 5z. Fakt instytucjonalny
odwouje si do reguy konstytutywnej, czyli w przypadku obietnicy znaczy to, e zoenie
obietnicy, oznacza podjcie zobowizania dotrzymania jej. Searle przytacza przy tym
oczywiste przykady, takie jak reguy gry w pik non, wobec ktrych pikarz jest
zobowizany do ich przestrzegania.
Jak wspomniaem wyej, krytyka Searlea wywoaa szerok dyskusj. Krytycy
skupili si na analizie instytucjonalnej sytuacji obietnicy i na wykazaniu, ktry z krokw
wnioskowania autora Czynnoci mowy by bdny. Jest to jednak temat na oddzielny
artyku56. Chciabym zwrci uwag na inny aspekt krytyki Searlea. Krytyka ta nie jest tak
grona dla problemu bdu naturalistycznego, jak si powszechnie zwyko uwaa. Searle
wykazuje, e wnioskowanie powinien z jest jest moliwe, ale tylko w przypadku faktw
instytucjonalnych. Mwi przy tym to samo, co mona odczyta z analizy Taylora,
a mianowicie, e z samych faktw wnioskowanie wartoci jest niemoliwe dopty, dopki
nie wprowadzimy pewnych standardw bd zasad. Taylor mwi tylko o etyce, dlatego
oczywiste wydaje mu si, e w celu uniknicia bdu naturalistycznego, zasady te musz
by subiektywne. Searle natomiast postrzegajc problem tego bdu jako problem nie tylko
54
Ibidem, s. 173.
Por. ibidem, s. 74-96.
56
Zaintereswanych odsyam do antologii tekstw polemicznych z Searlem: W.D. H u d s o n: The Is-Ought
Question. London 1969 oraz do opracowania polskiego: M. U l i s k i: Byt i powinno w perspektywie
filozofii analitycznej. Krakw 1992, s. 21-71.
55
Byt a powinno
29
etyczny, podaje przykad, w ktrym zasady czy probierz, do ktrych odniesienie si postuluje
Taylor, s obiektywne.
Jeli nawet na gruncie filozofii analitycznej wykae si, jak prbuj to czyni krytycy
Searlea, e obietnica nie jest faktem instytucjonalnym, gdy moe si zdarzy, e kto nie
uznaje obietnicy, przez co jej nie dotrzymuje (kontrargument obalony przez Searlea, gdy
jego zdaniem obietnica skadana z zamiarem jej niedotrzymania nie jest obietnic), to
istnienie takich instytucji jak pastwo, rodzina, zasady gry w szachy, pocigaj za sob
obiektywne istnienie tych zasad: jeli podejmuj si gry w szachy, to jedn z zasad jest to, e
wiea porusza si po liniach prostych, a wic grajc w szachy powinienem porusza si wie
po liniach prostych. Jeli rusz si wie na przykad po przektnej, tym samym uniewaniam
gr, gdy ami jej zasad. Powinno wynika wic tutaj z faktu instytucjonalnego, jakim jest
gra w szachy. Kada jednak prba wprowadzenia zasad instytucjonalnych do etyki bdzie
nieuzasadniona i sztuczna, bo etyka stanie si wtedy nieodrnialna od prawodawstwa. Poza
tym aksjologia obiektywistyczna nie radzi sobie z problemem wolnoci i jednostkowoci
sytuacji. Dlatego zasady instytucjonalne dobrze dziaaj we wszelkiego rodzaju grach,
natomiast stwarzaj wiele problemw w yciu codziennym, gdzie pod postaci litery prawa
nie radz sobie z jednostkowym charakterem sytuacji.
Argumentacja Searlea jest, w pewnym sensie zniesieniem teorii Moorea, wedle
ktrej konkluzje wartociujce s prawodawstwem tylko w przypadku, kiedy przesanki
zawieraj choby jedno zdanie wartociujce. Searle podaje obiektywne sytuacje sytuacje
instytucjonalne ktre same przez si podaj t zasad, przy czym jest to zasada obiektywna.
Ostatecznie Searle nie obala teorii bdu naturalizmu, lecz tylko j uzupenia. Jako analityk
skupia si tylko na tym, by wykaza, e moliwe jest wnioskowanie powinien z jest,
i nawet jeli mu si to udaje, to udowadnia on jedynie, e bd naturalizmu nie jest bdem
oglnym, lecz dotyczcym tylko pewnej sfery rzeczywistoci.
Podsumowanie
Podczas nawet bardzo oglnej analizy problemu relacji bytu do powinnoci, nasuwa
si spostrzeenie dotyczce wieloci jej interpretacji. Pierwsza koncepcja tego bdu widziaa
w nim bd logiczny, eksponujcy brak przejcia logicznego od jest do powinien, brak
wynikania twierdze etycznych z poza-etycznych. Pniejsza tradycja nazwaa bdem
Jarosaw Jurkiewicz
30
57
Byt a powinno
31
Tadeusz Stycze, w sporze tym nie wzito pod uwag innego statusu ontycznego wartoci,
a tylko ich istnienie w postaci wasnoci58.
Jeli przyjmiemy, e wartoci nie s wasnociami, to znaczeniu traci test otwartego
pytania, gdy pytajc czy dobre jest posiadanie wasnoci A? moemy rozumie tylko
jako pytanie na przykad o to czy dobre jest bycie wysokim?.
Powodem powszechnego utosamiania wartoci z wasnociami bya moda na
uprawianie filozofii analitycznej lub te analityczno-logiczny korze, z ktrego wyrasta
zagadnienie bdu. Niemniej jednak faktem jest rwnie to, e nie dostrzeono
egzystencjalnej strony zagadnienia bytu i powinnoci. Zagadnienie to byo obecne
w momencie historycznym pomidzy twrczoci Humea a powstaniem Zasad etyki
Moorea. Rozwinli je Kant i Kierkegaard59, nie zajmujc si logicznym problemem
wywodzenia powinien z jest, lecz praktycznym problemem wynikajcym bezporednio
z zagadnienia wolnoci. Obaj zdaj si zadawa pytanie: jak moliwa byaby wolno, gdyby
wartoci pochodziy z faktw? Jak moliwa jest decyzja, jeli wartoci, ze wzgldu na ktre
si dokonuje, pochodz ze wiata empirycznego? Tu dopiero ujawnia si sedno problemu
przejcia od bytu do wartoci. Nawet jeli wykae si, e logicznie takie przejcie jest
moliwe, to w praktyce okazuje si, e jest ono pozbawieniem wolnoci podmiotu.
Sprowadzenie podmiotu do sfery faktw sytuuje go w zwizku przyczynowo-skutkowym.
Jeli Kantowska analiza wolnoci pozytywnej oraz Kierkegaardowska analiza wolnoci
egzystencjalnej s prawdziwe, to bd naturalizmu jest aktualny. Problem logicznego
przejcia od jest do powinien ma tu drugorzdne znaczenie, chocia podkreli naley, e
znaczenie ma, oraz e w swojej klasycznej formie moliwo przejcia nie zostaa wykazana.
Wydaje mi si, e sedno tego, co zauway Hume, a co pniej nazwane zostao bdem
naturalizmu, ley w problemie wolnej decyzji. Dyskusja nad tym problemem winna rwnie
zaistnie na gruncie psychologii, gdy powstaje pytanie: jak ma si posiadana wiedza do
podejmowanej decyzji? Jest to problem dotyczcy rda ludzkiej decyzji, ktre, jak pokazuje
analiza egzystencjalna, nie moe by po stronie rozumu.
Wida rwnie, e podczas tak szerokiej dyskusji zmieni si wydwik nazwy tego
bdu. Ju w momencie jej formuowania bya ona mylca. Dzi bd ten jest w takim samym
58
59
32
Jarosaw Jurkiewicz