Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 187

Wydawnictwo Literackie

Krakw 2013

Dla Rona i Ranjany Serle


z bezbrzen mioci

[...] ma natur nie Wenus, lecz Diany:


Strzaa Amora bezsilnie uderza
W jej pier cnotliw, twardsz od pancerza.
Czy oblona przez moje zaklcia,
Czy szturmowana pomiennym spojrzeniem,
Czy wreszcie zotem kuszona wszechwadnym
Wci stawia opr. O tak, jest bogata
We wdziki, ale zejdzie z tego wiata
Biedna, bo podczas gdy wdzikw mi skpi,
Ich czar nietrway z ni do grobu zstpi.
Romeo i Julia, akt I, scena I,
prze. S. Baraczak

AKT PIERWSZY

PROLOG
Szekspir wszystko zrozumia odwrotnie. Kompletnie si pomyli i to w swoim
najsynniejszym dziele. Wiecie, o ktre chodzi. Nieszczliwi kochankowie, rozdzieleni przez
krewnych i okolicznoci. Uczucie zapisane w gwiazdach. Idealna historia miosna: spotka kogo,
kto kocha ci tak bardzo, e naprawd jest gotw dla ciebie umrze.
Ale kiedy mowa o Romeo i Julii, wszyscy zapominaj o jednym: to nie romans, tylko
dramat. Romeo i Julia to nawet nie oryginalny tytu sztuki nazywaa si ona Tragedia Romea
i Julii. Tragedia. Wszyscy gin z mioci, ktra moim zdaniem z pocztku wcale nie bya
szczeglnie mocna. To znaczy rodziny zakochanych si nienawidziy, wic nawet gdyby oni sami
przeyli, to do koca wiata z okazji kadych wit i urodzin dostawaliby niezy wycisk. Nie
mwic o tym, e nie mieli adnych wsplnych znajomych, mogli wic zapomnie o podwjnych
randkach. Tak, ju zawsze byliby skazani tylko na siebie. I chocia moe si to wydawa
romantyczne, gdy si ma czternacie lat, to jest zupenie nierealne. A przynajmniej nie umiem sobie
wyobrazi mniej romantycznego zakoczenia. Zreszt prawda jest taka, e caa ta historia wcale nie
miaa si tak skoczy.
Jeli czytalicie Szekspira uwanie, to si zorientowalicie, e by jeszcze kto, zanim Julia
w ogle pojawia si na scenie. Dziewczyna, ktr Romeo bardzo kocha. Miaa na imi Rozalina.
Tamtego pierwszego wieczoru, kiedy wszystko si zaczo, Romeo poszed na przyjcie, eby
spotka si wanie z ni. Wydaje si, e Romeo i Julia byli zupenie bezradni wobec losu, wobec
swojej mioci. Nieprawda. Julia nie bya sodk, niewinn dziewczyn, rozdart wewntrznie
wyrokiem przeznaczenia. Doskonale wiedziaa, co robi. Kopot w tym, e Szekspir nie mia o tym
pojcia. Miejsce Romea nie byo u boku Julii; byo przy mnie. To my mielimy by razem na wieki
i tak by si stao, gdyby ona si nie zjawia i go nie ukrada. Moe wtedy nie doszoby do tej
tragedii. Moe nadal by yli.
A jeli romans wszech czasw zosta opowiedziany niewaciwie?

SCENA PIERWSZA
N i e t a k to miao wyglda.
Otwieram powoli jedno oko i zerkam ukradkiem spod nacignitej na gow kodry. Charlie
stoi przy moim ku z paczk elkw rybek w jednej rce i kubkiem od Starbucksa w drugiej.
Mrugam i patrz na zegarek na szafce nocnej: 6.35.
Jezu, jest rodek nocy.
Charlie wzdycha dramatycznie.
Zlituj si. Przyjechaam dziesi minut przed czasem.
Przecieram oczy i siadam. Na zewntrz ju jasno, ale to nic niezwykego, skoro jestemy
w poudniowej Kalifornii i jest sierpie. Czuj te gorco; top, w ktrym spaam, zrobi si zupenie
mokry. Nie pojmuj, dlaczego rodzice nigdy nie szarpnli si na klimatyzacj.
Charlie podaje mi kubek, siada obok na ku i pakuje do ust kolejnego elka, nie
przerywajc kazania. Nie pije kawy uwaa, e to hamuje wzrost ale mnie przynosi j co rano.
Grande vanilla latte. Jedna kostka cukru.
Suchasz mnie? pyta zirytowana.
artujesz, Charlotte? p i .
Ju nie odpowiada, zrywajc ze mnie kodr. Jest pierwszy dzie szkoy i nie pozwol,
eby mnie sprowadzia do swojego poziomu. Czas wsta i zacz byszcze, panno Caplet.
Wykrzywiam si, a ona si umiecha. Charlie jest pikna. Nie jak byle blondyna z liceum
naprawd wyglda fantastycznie. Ma truskawkoworude krcone wosy, mocno zielone oczy
i nieprawdopodobnie bia, gadk cer. Czasami wyglda tak oszaamiajco, e zaskakuje nawet
mnie. A ja jestem jej najlepsz kumpel.
Poznaymy si na placu zabaw w pierwszej klasie podstawwki. John Sussman wyrwa mi
z rki kanapk z masem orzechowym i galaretk i wrzuci do piaskownicy. Charlie powalia go na
ziemi, podniosa chleb i nawet zjada poow, by mu pokaza, kto jest gr. To si nazywa
przyja od pierwszego wejrzenia!
No wic suchaj rozkazuje Charlie, kiedy wstaj i id do azienki. Ben i Olivia wanie
totalnie si zeszli. Sam mi powiedzia.
Najwyszy czas.
Wkadam do ust szczoteczk do zbw i przekopuj szafk w poszukiwaniu dezodorantu.
Z niecierpliwej paplaniny Charlie wnioskuj, e na prysznic nie ma czasu.
To jest, rozumiesz, dua rzecz. Przecie chodzi o mojego b r a t a.
Prawd mwic, Ben i Charlie to bliniaki, ale zupenie nie s do siebie podobni. On jest
wysokim, szczupym blondynem i lubi angielski przedmiot, ktry Charlie uwaa za niepowany.
Ona z kolei uwielbia histori: Po co czyta o rzeczach, ktre si nie zdarzyy, skoro mona si

dowiedzie o czym, co si stao naprawd? Zreszt prawdziwe ycie jest sto razy ciekawsze od
wymylonego.
Olivia to nasza druga najlepsza kumpela. Znamy si od smej klasy, kiedy to Olivia
przeprowadzia si do San Bellaro.
Suchaj mwi, wypluwajc past flirtuj ze sob od wiekw. To si musiao sta.
Ale teraz ona ma, rozumiesz, wpa po szkole.
Ju wczeniej wpadaa po szkole.
Wiem, czemu ci to nie rusza owiadcza Charlie.
Bo cigle jestem nieprzytomna?
Nie, bo wczoraj wieczorem wrci Rob i dzisiaj go zobaczysz.
Triumfalnie wrzuca do ust kolejn rybk.
Mj odek zaciska si, a potem odpra. Powtarza si to od tygodnia. Na sam myl
o spotkaniu z Robem, no c, czuj si chora.
Mino osiem tygodni mona powiedzie, e to sporo czasu, ale ja nie przyjmuj tego do
wiadomoci. Co to s dwa miesice w oglnym rozrachunku? Tyle co milisekunda. Okej, nigdy
jeszcze nie rozstawalimy si na tak dugo, owszem, tskniam za nim, ale znam Roba cae ycie.
To nic wielkiego zobaczy go po przerwie. Przez wakacje zdarzyo si mnstwo rzeczy, a Robert
Monteg nie jest moim chopakiem ani nic. Boe, wystarczy, e jego imi pojawi si w mojej
gowie, i od razu dostaj mdoci. Nie pojmuj tego. N i e p o w i n n o tak by. Kumplujemy si
i tyle. Rob to chopak z ssiedztwa.
Na sto procent bdziecie w czwartej klasie now par oznajmia Charlie. Ja to mwi.
C, skoro tak postanowia.
Wkadam niebiesk spdnic i wcigam przez gow biay podkoszulek bez rkaww.
Charlie prezentuje si, jakby dopiero co wysza od fryzjera, wic pozwalam sobie na zerknicie
w lustro. Tak jak sdziam: wygldam, jakbym wanie wstaa z ka.
Charlie rzuca mi stanik, trafiajc mnie w twarz.
Dziki.
Och, daj spokj mwi. Przecie to tylko Rob. W zeszym roku wreszcie si
pocaowalicie, a potem wyjecha na cae lato, eby by wychowawc na obozie, i pisa te miosne
listy, zapewniajc, jak mu na tobie zaley, a ty sobie wyobraasz, e teraz, kiedy wrci, si nie
zejdziecie? Litoci.
Oczywicie to ona tak to widzi. Problem w tym, e rzeczywisto wygldaa troch inaczej
i bardzo odbiegaa od wizji Charlie. Pozwlcie, e wyjani.
Pocaunek, o ktrym mwi Charlie, waciwie wcale nie by pocaunkiem. A to, e
w pierwszej klasie liceum poszlimy razem na bal na zakoczenie roku, zupenie nie ma znaczenia.

Jestemy najlepszymi kumplami i adne z nas nie miao pary. Rob jest przystojny i inteligentny,
wic z atwoci mogabym wymieni dziesi dziewczyn z naszej wkrtce najstarszej klasy, ktre
oddayby swoje torebki od Gucciego, eby to z nim pj na bal. Myl tylko, e on si obawia pci
piknej. cile rzecz biorc, Charlie tak myli. Jej zdaniem to jedyny powd, dla ktrego Rob nie
ma jeszcze dziewczyny. To znaczy jedyny prcz tego, e czeka na mnie (jej sowa, nie moje).
Tak czy inaczej taczylimy i wtedy wosy przysoniy mi oczy. Rob je odgarn
i pocaowa mnie w policzek. Wosy nadal s niesforne, a w policzek cauje mnie t a t o, wic
uwaam, e trudno to uzna za pieszczot. Tyle e zdarzyo si to na oczach wszystkich i podczas
wolnej piosenki.
A e-maile? Zdecydowanie niemiosne. Przykad:
Hej, Rosie,
dziki za list. Mio sysze, e u Charlie nic si nie zmienio i jest walnita jak zawsze,
i dziki za gum. Wanie j uj. :)
Obz jest w porzdku, ale tskni do domu. Czasami myl, e to by gupi pomys, eby tu
wraca w tym roku, szczeglnie po zakoczeniu szkoy i tak dalej. Poza tym chyba jest w porzdku.
Znowu przydzielili mi domek numer 13. Pamitasz, jak mieszkalimy w nim razem? Wydaje si, e
byo to strasznie dawno temu. Tak czy inaczej naprawd mi Ciebie brakuje. Chyba wanie to
miaem na myli, kiedy napisaem, e tskni do domu. Bez Ciebie tutaj to nie to samo. Wczoraj
wieczorem poszedem na nabrzee i przypominaem sobie, jak pywalimy razem ju w czasie ciszy
nocnej. Pamitasz? Woda bya lodowata. To tamtego lata rodzice przysali nam dodatkowe bluzy.
Myl o Tobie i mam nadziej, e wszystko u Ciebie w porzdku.
Rob.
Charlie przeanalizowaa e-mail i stworzya wasny, brzmicy w zasadzie tak: Kocham Ci,
auj, e wyjechaem na obz. Rozstanie z Tob rozdziera mi serce. Zostamy ze sob na
wieczno, gdy tylko wrc. Serduszko, Rob.
Nic dziwnego, e Charlie lubi histori, skoro nieustannie j przerabia.
Jej fantazje s mie i tak dalej, tyle e maj niewiele wsplnego z rzeczywistoci. Wanie
przez takie mylenie dziewczyny cigle pakuj si w kopoty. I nie chodzi tylko o Charlie.
W zeszym roku na przykad, kiedy Olivia chodzia z Taylorem Simsburgiem (a przez chodzenie
rozumiem, e dwa razy si obciskiwali, przy czym raz publicznie, podczas zimowego balu) po
tym, jak powiedzia, e adnie jej w tym nagraa mu playlist pod tytuem Here Comes the Sun
i bez adnego powodu zacza wszdzie nosi ze sob soneczniki.
Rzecz nie w tym, e dziewczyny w wikszoci yj zudzeniami. Potrafi subtelnie
wypacza realne zdarzenia, a te zmieni si w co zupenie innego. A jeli jestem czemu
przeciwna, to ignorowaniu rzeczywistoci. Jaki w tym sens? wiat jest, jaki jest, i najlepsze, co

moemy zrobi, to si z tym pogodzi. Nikt jeszcze nie umar z nadmiaru wiedzy. To brak
zrozumienia prowadzi do kopotw. Wic dopki Rob nie zadeklaruje si otwarcie, nie mam
podstaw sdzi, e zaley mu na czym wicej ni na mojej przyjani.
Jest tylko ta jedna rzecz, ktr zrobi w wieczr przed wyjazdem. Nie mwiam nic Charlie
ani Olivii, bo sama nie jestem pewna, co o tym myle. Ale w kko si nad tym zastanawiam. Od
dwch miesicy.
Siedzielimy na pododze w moim pokoju i ogldalimy na DVD stare odcinki Przyjaci.
Akurat w tym nie ma nic niezwykego cigle to robimy. Rob czsto ucieka od chaosu we
wasnym domu, gdzie szaleje jego trzech modszych braci. Ale tego wieczoru by jaki inny. Nie
rozemia si, kiedy Ross rzuci jaki dowcip, co byo dziwne, bo Ross to jego ulubiony bohater
i zawsze go rozmiesza. Rob ma taki gboki, ciepy miech. Brzmi jak wity Mikoaj.
Ogldalimy odcinek, w ktrym Rachel wyprowadza si z mieszkania Moniki i prbuje
podwdzi jej wieczniki. Monika si jednak zorientowaa i wanie wycigaa je z pudeka, kiedy
nagle zauwayam, e film jest zastopowany, a Rob gapi si na mnie ze strasznym skupieniem, tak
jak czasem przed wanym meczem kosza.
Zapytaam go, co si dzieje. A on nic. Przypatrywa mi si dalej. Ma takie gigantyczne
brzowe oczy, wygldaj jak filianki gorcej czekolady. Nie ebym o tym wanie mylaa, kiedy
je widz. Nawet nie lubi czekolady na gorco. Prbuj tylko dokadnie opisa, jak wyglda
w tamtej chwili.
Nic nie mwi, siedzia tylko i na mnie patrzy, a potem wycign rk i uj mnie pod
brod. Nigdy wczeniej tak nie robi. a d e n chopak tak nie robi. W kocu, cigle z doni na
moim podbrdku, powiedzia: Boe, jeste taka pikna. Tak po prostu. Boe, jeste taka pikna.
Totalnie bez sensu, bo po pierwsze to nieprawda. Nie chodzi o to, e jestem nieatrakcyjna, ale
po prostu nie rni si szczeglnie od innych dziewczyn. To znaczy mam brzowe oczy i brzowe
wosy, i jak mwi Charlie nos jak guzik, wic gdyby kto mnie opisa, pewnie pomylelibycie,
e mnie znacie, a rwnoczenie nie potrafilibycie rozpozna mnie w tumie. Jedynie kiedy si
wstydz, czerwieni si jak szalona ale wcale nie wygldam przez to adniej. No wic, po
pierwsze, pikna do mnie nie pasuje, a po drugie, brzmi strasznie pretensjonalnie. Zaczam si
mia, bo byo to jedyne, co mi przyszo do gowy, a wtedy Rob opuci rk i wczy z powrotem
Przyjaci. Kiedy egnalimy si wieczorem, przytuli mnie, ale ani troch inaczej ni zwykle,
a nastpnego ranka wyjecha. Od tamtej pory cigle myl o tej chwili. Ju dobre dwa miesice.
A w ogle o ktrej przyjecha? pyta Charlie, kiedy schodzimy do kuchni.
Nie wiem. Pno.
Chciaam powiedzie: Tak pno, e nie widziaam, jak zapala wiato, ale milcz.
Charlie nie ma pojcia, e czasami wychylam si ze swojego okna tylko po to, by sprawdzi, czy

u Roba si wieci. Nasze domy oddziela szpaler drzew, wic niewiele da si zobaczy, ale jego
sypialnia znajduje si dokadnie po przektnej od mojej i zawsze wiem, czy jest u siebie. Zwykle
czekam na t chwil, by wiedzie, e Rob jest tu obok, w ssiednim domu. Chyba tego mi
najbardziej brakowao, kiedy wyjecha: zapalajcego si u niego wiata.
Dziwne, e nie wpad wczoraj wieczorem. Charlie krci biodrami i wybucha miechem.
Wzruszam ramionami.
Przysa tylko esemesa.
Odwraca si na schodach i chwyta mnie za rce.
Co dokadnie napisa?
Wrciem.
Wrciem powtarza Charlie w zamyleniu. A potem na jej twarzy pojawia si taki
ironiczny umieszek. Wrciem gotowy do akcji.
Daj spokj mwi. Przecie to Rob. Zejd na ziemi.
Moe tak, moe nie. Bierze mnie pod rk, kiedy wchodzimy do kuchni. Ale wiesz, e
zawsze lubi by przesadnie ostrona.
Dramatyczna poprawiam. Lubisz by przesadnie dramatyczna.
Mama i tato, jeszcze w szlafrokach, tacz dokoa kuchni, trzymajc w rkach sok
pomaraczowy. Ona ma szlafrok nacignity na gow, a on j askocze.
Przepraszam, dziewczynki! woa mama i si rumieni. Nie zauwayam, e weszycie.
Tato tylko puszcza oko. Okropno. W dodatku adnemu z nich nie jest przykro. Cigle
wyskakuj z takimi numerami. W kko si obciskuj w salonie albo zostawiaj sobie miosne
liciki na lodwce Sok za mj cmok i temu podobne. Pewnie powinno mnie to uszczliwia
e moi rodzice si kochaj i po dwudziestu latach maestwa wci nie widz wiata poza sob
ale tak naprawd czuj si z tym troch dziwnie.
Na sto procent cigle uprawiaj seks mruczy Charlie cicho, tak jakby kto mia jeszcze
co do tego wtpliwoci.
Moecie mi wierzy, i nie mwi tego dla podtrzymania dyskusji: nadal to robi.
Pewnie nie robioby to na mnie takiego wraenia, gdybym, no, wiecie, sama to robia. Nie,
ebym miaa co przeciwko seksowi i... To znaczy z moralnego punktu widzenia. Wiecie, na czym
polega mj problem? e n i e c z u j si szczeglnie cnotliwa. To troch jak z jedn dziewczyn,
ktr znaam. Sarah nigdy nie jada misa. Dosownie przez cae ycie ani razu nie skosztowaa
hamburgera. Jej rodzice byli wegetarianami i tak j wychowali. Pewnego dnia jej ojciec zmieni
jednak zdanie i nagle miso pojawio si u nich na stole, i pamitam, jak mi opowiadaa, e
wydawao jej si to dziwne, nienaturalne. Oczekiwali, e Sarah zacznie wsuwa miso jak gdyby
nigdy nic. A przecie bya wegetariank, na mio bosk! To dziwne, tak po prostu zacz co

robi. Jakby dokonywao si fundamentalnej zmiany tego, kim si jest.


Moe ma to zwizek z faktem, e nigdy nawet nie byam bliska uprawiania seksu.
W zeszym roku chodziam z Jasonem Groveem. Obciskiwalimy si kilka razy, gwnie na
tylnym siedzeniu audi jego ojca i u niego w piwnicy. Byo cakiem okej, tylko Jason nie potrafi
wykombinowa, jak si odpina biustonosz, wic po paru prbach dalimy sobie spokj.
Charlie uwaa, e to tragiczne. Traktuje dziewictwo moje i Olivii jak obraz swoich
przekona. Rozumiecie, sama bya ju z dwoma facetami. Najpierw z Mattem Lesterem, z ktrym
chodzia w drugiej klasie liceum. Zrobili to po balu absolwentw; mwia, e byo okropnie i nigdy
tego nie powtrzyli. A teraz robi to z Jakiem, swoim chopakiem od przypadku do przypadku, i jak
to ujmuje: stracia rachub. Pewnie to normalne. Przecie nie zliczasz do koca ycia, ile razy
uprawiaa seks. Pewnie w ktrym momencie staje si on czym zwyczajnym.
Ten rok zdecydowanie naley do ciebie owiadczya Charlie w zeszym tygodniu. Nie
stracisz dziewictwa na studiach. Mowy nie ma. Jacy kandydaci? Tylko jeden odpara. Rob.
Jestecie sobie totalnie przeznaczeni.
P r z e z n a c z e n i. Skamaabym, gdybym powiedziaa, e to sowo nigdy nie przyszo
mi do gowy w stosunku do nas. P r z e m k n o mi przez myl, e moe midzy nami do czego
doj. Ale nie przyznawaam si Charlie, bo powanie liczyam si z tym, e moje rojenia mog
mie wicej wsplnego z programami telewizyjnymi, ktre Charlie kae mi oglda, ni z moimi
prawdziwymi uczuciami. To znaczy jasne, e mi na nim zaley. To mj najlepszy kumpel. Pewnie,
e go kocham. Ale czy chciaabym go pocaowa? Czy chciaabym, eby on caowa mnie? I czy
chciaabym ryzykowa nasz przyja, bo a nu romans midzy nami przypadkiem nie wypali? Nie
wspominajc ju o tym, e nawet nie wiem, co on myli. Pewnie auje, e w ogle wspomnia
o mojej urodzie. Prawdopodobnie ju dawno o mnie zapomnia. Przez cae lato by na drugim
kocu kraju, a to, e przez te dwa miesice nie udao mi si z nikim pocaowa, wcale nie oznacza,
e jego wynik jest taki sam.
Mama odsuwa od siebie ojca i odstawia sok.
Gotowe na pierwszy dzie, dziewczynki?
Zdecydowanie odpowiada Charlie i puszcza do mnie oko.
To wietnie. Mama nakada na talerz niadanie i podaje tacie. Rob wraca dzisiaj?
Wiedziaam, e o to zapyta. Na dodatek nasi rodzice si przyjani. S ssiadami od
pitnastu lat. Mama i tato przenieli si do San Bellaro par miesicy przed moim urodzeniem.
Rodzice Roba przyjechali dwa lata pniej. Prawd mwic, mama bya kiedy znan aktork
w Los Angeles. Nie wielk gwiazd ani nic takiego, ale zdaje si, e zanim poznaa tat, sprawy
zmierzay w tym kierunku. Tato by w modoci dziaaczem spoecznym, by moe nawet
przyszym senatorem, dosta wic zaproszenie na premier jej filmu. Wywietlali Ostatniego

nieznajomego, gdzie zagraa chyba swoj najwiksz rol, i tato zawsze powtarza, e gdy tylko j
zobaczy na ekranie, z miejsca si zakocha. I dla niego t o o n a bya ostatni nieznajom. P
roku pniej wzili lub, a rok pniej urodziam si ja. Ojciec nigdy nie zosta senatorem (wykada
histori na naszym lokalnym uniwersytecie), w przeciwiestwie do swojego brata. Myl, e do
dzi trudno mu si pogodzi z tym, e to stryj zrealizowa jego marzenie, a jemu si nie udao. Od
lat ze sob nie rozmawiaj i zawsze kiedy w gazecie pojawia si wzmianka o stryju, tato osobicie
wyrzuca odpowiednie strony do kosza.
Mama patrzy na mnie, wci czekajc na odpowied w sprawie Roba, ale tylko wzruszam
ramionami i pakuj do ust kawaek grzanki. Charlie natychmiast mi j wyrywa.
Bajglowa roda! krzyczy i rzuca grzank na blat, jakby ta bya radioaktywna. Halo?
Ojciec teatralnie klepie si doni w czoo, a mama wzdycha.
No c mwi bawcie si dobrze.
Och, bez obaw odpowiada Charlie i zarzuca sobie moj torb na rami. Nie czekajcie
na nas.
Posya mamie causa i wyprowadza mnie za drzwi.
Charlie ma starego jeepa cherokee, ktrego nazywamy Duym Czerwonym. Nie jest tak
luksusowy jak wz Olivii, ale to nic. Charlie wygldaaby rewelacyjnie nawet na trjkoowym
rowerku. Kiedy pakujemy si do rodka, uderza mnie znajomy zapach jej perfum. Mieszanka bzu
i plumerii, ktr sama skomponowaa w ubiegym roku w Body Shopie. Jej samochd zawsze jest
wypakowany a po dach, jakby w kadej chwili bya gotowa ruszy w drog, by osi gdzie
indziej. Na tylnym siedzeniu ley olbrzymia pcienna torba z jej inicjaami CAK, wypchana
absolutnie wszystkim, czego mona potrzebowa. Kiedy byymy u Olivii w jej domu plaowym
w Malibu i kawaek kukurydzy utkwi mi midzy zbami tak mocno, e a dziso zaczo
krwawi. Charlie zawloka mnie do Duego Czerwonego i przeprowadzia drobn operacj
twarzoczaszki.
Teraz zapala silnik i wycofuje auto z podjazdu, rwnoczenie nakadajc byszczyk i patrzc
we wsteczne lusterko. Ryzykuj zerknicie na dom Roba, ale przez drzewa trudno cokolwiek
dostrzec. Na przykad, czy na podjedzie cigle jeszcze stoi zaparkowany samochd.
Sigam po iPoda Charlie i wczam Radiohead.
Fuj! Posya mi zdegustowane spojrzenie i wyrywa iPoda z rki. Wybiera Beyonc
i odwraca si w moj stron. Co si z tob dzieje od rana? Jest pierwszy dzie szkoy. Musimy
by odpowiednio nakrcone. Zacz na waciwej nucie to jedyny sposb, eby osign sukces.
Przedstawia jedn ze swoich teorii, ktrych zreszt ma mnstwo. Wymyla je na kady
temat. Na przykad wicie wierzy, e przez cae liceum mona tylko raz zmieni fryzur. Gdy
niedugo po zerwaniu z Taylorem Olivia cia wosy na krtko, Charlie zawyrokowaa, e

wyczerpaa ona limit zmian wizerunku. Pamitam jej komentarz: Mam nadziej, e by tego wart.
Jestem nakrcona. Zmuszam si do umiechu i wyjmuj jej z rk byszczyk.
Wzdycha i skrca na autostrad.
Daj spokj. Mwi powanie. Musisz by nakrcona. Ja i Jake, ty i Rob, Olivia i Ben.
Po sowie Ben przeyka lin, jakby czua niesmak w ustach. W tym roku bdziemy rzdzi
szko.
Kolejna z teorii Charlie mwi, e yjemy w filmie, ktrego akcja toczy si w liceum. Olivia
chyba te w to wierzy. Obie potrafi rzuca bez cienia ironii teksty w rodzaju: W tym roku
bdziemy rzdzi szko. Chyba naleymy do popularnych uczniw. Charlie jest oszaamiajca,
budzi zarazem obaw i podziw. Olivia to w zasadzie licealny idea. Wielkie cycki, blond wosy,
uroczy nosek i sodki charakter. W caej szkole nie ma dosownie nikogo, kto by jej nie kocha.
I w dodatku jej rodzice maj forsy jak lodu ojciec robi co zwizanego z przemysem
muzycznym. Jest producentem czy wacicielem wytwrni pytowej. Moliwe, e jednym i drugim.
Szczerze mwic, czasami nie jestem pewna, jak trafiam do ich grona. Nie powinnam by
popularna. Wszystko przemawia przeciw temu.
Wanie dlatego przyja z Robem zawsze wydawaa si taka fajna. Jest popularny, jasne
to chyba najpopularniejszy go w naszej klasie ale jest te po prostu Robem. Nie musz przy nim
udawa ani si zastanawia, co powiedzie. Nie ebym musiaa to robi przy Charlie albo Olivii,
ale czasami mam wraenie, jakbymy wszystkie trzy gray w jakiej sztuce i musiay recytowa
swoje kwestie. Jakby od tego zalea los caego przedstawienia.
Syszaa o Lenie Stephensie? pyta Charlie. Ju go zdyli wywali ze szkoy.
Len Stephens to kole z naszej klasy, z ktrym si nie zadajemy. Charlie nazywa go
toksycznym, ale wikszo ludzi po prostu uwaa go za palanta. Rzuca sarkastyczne uwagi i nosi
dugie, rozczochrane wosy...
Przecie szkoa jeszcze si nawet nie zacza.
Troch pospieszy si z dowcipem na zakoczenie szkoy.
Co zrobi?
Przeprogramowa system online i wykasowa listy ocen wszystkich uczniw.
Bujasz.
Sowo honoru. Charlie kadzie rk na sercu, jakby skadaa przysig.
Jak to w ogle moliwe?
Wzrusza ramionami.
Wama si do szkolnej sieci komputerowej.
Waciwie o Lenie wiem jedynie, e dawniej mia przede mn lekcje gry na pianinie
u pewnej Niemki nazwiskiem Femke. Daam sobie spokj z tymi lekcjami gdzie w szstej klasie

i on pewnie tak samo. Wtedy akurat wikszo ludzi zacza si na powanie interesowa sportem
albo tacem i rzucaa inne zajcia. Wydawao mi si, e Len gra cakiem niele ale z drugiej
strony uwaaam te, e topy bez ramiczek s urocze, wic co ja tam wiedziaam?
Niewane zmienia temat Charlie. Pogadajmy o Jakeu.
Wic znowu si zeszlicie?
Patrz przez okno na mijane drzewa. Nie eby mnie nie obchodzio ycie uczuciowe
Charlie. Jasne, e mnie obchodzi. Tylko waciwie nigdy nie wiadomo, jak to jest z tym ich
chodzeniem. Jeli jest z Jakiem dzisiaj, to wcale nie znaczy, e bdzie z nim jutro. Albo w chwili
gdy dotrzemy do szkoy, skoro o tym mowa. Ich relacja jest strasznie dziwna. Charlie lubi j
nazywa bolesn i zaburzon. e niby n i e m o g ze sob by, cho naprawd chc. Ja, szczerze
mwic, nie widz przeszkd. Chyba eby za przeszkod uzna to, e Jake czsto nosi bejsbolwki
i do wszystkich mwi per stary. Chocia moe to problem. W zeszym roku zerwali na szkolnym
balu, bo zwrci si do Charlie brachu, i potem nie rozmawiali przez tydzie. Cae lato byo
midzy nimi w miar okej, ale oficjalne pojednanie wcale mnie nie dziwi. Moim zdaniem
wikszo zgrzytw bierze si z tego, e Charlie uwielbia dramatyzowa. A co jest bardziej
dramatyczne od zamanego serca?
Totalnie odpowiada. Przyszed do mnie wczoraj wieczorem i powiedzia, e chce,
eby ten rok by inny.
Przez ostatnie ptora roku Jake powtarza to jakie czterdzieci dwa razy, jestem wic do
sceptyczna.
Fajnie.
Mwi serio, Rose. Myl, e tym razem si uda.
Zerkam na ni; ma zdecydowany wyraz twarzy. Niemal radosny. Co nie dziwi, jeli si zna
Charlie. W jej wiecie postanowienie, e si co zrobi, i wprowadzenie go w czyn to w zasadzie to
samo.
Wspaniale wierkam. Super.
Staraam si to powiedzie z przejciem, ale Charlie natychmiast mnie przejrzaa.
Jak mam z tob pracowa w tym roku, skoro zamierzasz cigle by zdoowana i robi
smtne miny? Podsuwa mi swoj kosmetyczk i opuszcza oson przeciwsoneczn z lusterkiem.
Prosz tego uy. Kiedy wejdziemy do auli, masz wyglda absolutnie perfekcyjnie.
Wydawnictwo Literackie

SCENA DRUGA
Mieszkamy dokadnie siedem minut jazdy od szkoy, wic nie artuj, mwic, e nigdy si
nie spniymy. Nigdy. Charlie przyjeda po mnie od padziernika zeszego roku, odkd ma
wasny samochd, ale dojedamy razem od podstawwki. Najpierw wozia nas jej mama, a kiedy
zachorowaa moja.
Charlie mwi, e najwaniejsze, gdy si jest popularnym, to nie przesadzi. Mona sobie
pozwoli na wiele, ale trzeba wiedzie, jakiej granicy nie przekracza. Dla nas tak granic jest
spnianie si, wic zawsze zjawiamy si punktualnie. Nawet Olivia, ktrej przygotowanie si do
wyjcia zajmuje mniej wicej cztery godziny. Nie sdz, eby szczeglnie j obchodzio, czy dotrze
na czas, ale nie naley do ludzi, ktrzy wykcaj si o drobiazgi.
Ja mam idealn frekwencj od pierwszej klasy liceum z jednym wyjtkiem dniem,
w ktrym Olivia zamaa nog w kostce i musiaam z ni jecha na pogotowie. Godz si na ten
plan punktualnociowy, bo w przyszym roku planuj si dosta do Stanfordu. I mam spore szanse.
Musz tylko skupi si na nauce i uwaa przez pierwszy semestr. A to znaczy, e bd
przestrzega zasady Charlie, eby si nigdy nie spnia cho z innych powodw ni ona.
Charlie wjeda na grny parking; ju otwieram usta, by zaprotestowa, ale nagle sobie
przypominam, e jestemy teraz w ostatniej klasie, wic to rzeczywicie nasze miejsce. Z grnego
parkingu rozciga si widok na ca szko. W zeszym roku w jakim oglnokrajowym rankingu
uznano San Bellaro za najpikniejszy kampus i przez chwil, siedzc w wozie, mam uczucie, e
wiem dlaczego. Liceum mieci si na terenie starej posiadoci, a gwny budynek szkoy, Cooper
House, to dawny dwr. Pokoje nauczycieli znajduj si w przerobionych sypialniach, w wielu
klasach wisz wiktoriaskie yrandole. Na zakoczenie szkoy Jake chce si wama do szatni
dziewczyn i rozwiesi na tych yrandolach nasz bielizn i inne rzeczy. Charlie prbowaa mu
tumaczy, e dowcipu na zakoczenie szkoy nie robi si ostatniemu rocznikowi, ale chyba to do
niego nie dotaro.
Pozostay zesp budynkw to przerobione domki dla goci i garae, a nawet stajnia. Dom
po przeciwnej stronie dziedzica jest nowy, ale wyglda identycznie jak Cooper House, trudno wic
si tego domyli. Wszystkie zabudowania s poronite bluszczem, a jeli spojrze w stron boiska
do piki nonej, wida ocean. Fantastyczne miejsce do spdzania czasu oczywicie, gdyby to nie
bya szkoa.
Kiedy parkujemy, Olivia jest ju na miejscu i wanie wysiada ze swojego bmw SUVa. To
prezent od ojczyma na szesnaste urodziny. Jest biay i ma rejestracj Olive16. Rodzice czasem
nazywaj j Olive. Mwi, e tego nie znosi, ale myl, e w gbi ducha to uwielbia. Jej rodzina jest
bardzo zyta. Mama z ojczymem maj dwch synkw i Olivia spdza z brami mnstwo czasu.
Heeej! wita si.

W zasadzie jest ubrana tak samo jak Charlie: wskie dinsy, fioletowe baletki i szara
bokserka, tyle e zarzucia na ni jasnoniebieski kardigan zamiast bluzy z kapturem. Blond wosy
zwizaa w kucyk. Wyglda jak wieo wyjta z pudeka. Totalna lalka Barbie.
Nikt nie wie, e kiedy, jeszcze w gimnazjum, bya pulchna. Zrzucia nadprogramowe
kilogramy na wakacjach przed sm klas, kiedy si do nas przeprowadzia. Nie znaymy jej
w tamtym czasie, ale widziaymy j na zdjciach. To dziwne pomyle, e kiedy nie prezentowaa
si idealnie. Ale to prawda.
Olivia przeciga si, unoszc rce nad gow; podkoszulek podjeda w gr, odsaniajc
spory kawaek brzucha. Charlie powiedziaaby, e to jej popisowy gest, czyli co, co si robi,
eby si pochwali. Sdzi te, e kada z nas ma swj. Na przykad Beth Orden czasami wypina
pier, bo od poowy drugiej klasy ma cycki, e tak powiem, powyej przecitnej.
Powodzenia mwi Charlie, wskazujc ppek Olivii. Wbrew pozorom obowizuje
u nas dress code.
Olivia ziewa, wywraca oczami i zapina guzik swetra.
Chooodmy mwi.
Ma zwyczaj przeciga ostatnie wypowiadane sowo. Irytujce, ale jak kto jest w liceum
piknoci, to wkurzajce nawyki nie maj znaczenia. Troch tak jak nie ma znaczenia, czy do big
maca w McDonaldzie bierzesz zwyk col, czy dietetyczn. W oglnym rozrachunku niewiele to
zmienia. Tak wanie jest z przeciganiem sw przez Olivi: wydaje si nieistotne, bo nawet jeli
kto zwrci na to uwag, uznaje je za urocze.
Uspokj si strofuje j Charlie. Jeszcze wczenie. Kupia bajgle?
Olivia kiwa gow i siga po torb lec na siedzeniu pasaera. Kawiarenka Babuni. Co
rod odwozi do szkoy swojego braciszka Drew i po drodze robi zakupy. Kada z nas lubi co
innego, ale znamy swoje upodobania na pami. Dla Charlie bajgle z ziarnami i kremowym serem,
dla Olivii jagodowe z masem i demem truskawkowym, a dla mnie makowe z serem
i szczypiorkiem. Czasami, ale rzadko, wymieniamy si z Charlie p na p.
Charlie otwiera torb i rozdaje zamwienia. Mnie oprcz bajgla podaje gumk, ktr wyja
z kieszeni spodni.
Dla Roba mwi i puszcza oko.
Odwracam wzrok, bo czuj, e policzki robi mi si gorce.
Co u niego? Olivia zarzuca torb na rami i zatrzaskuje drzwi auta.
A co u Bena? odpala Charlie.
Olivia przeyka lin, ale Charlie zaraz obejmuje j ramieniem.
Spoko. Wszystko w porzdku. Zreszt Rose ma dzisiaj wielk romantyczn nowin.
Powiedz jej rozkazuje, patrzc na mnie.

O czym?
Zakadam pasmo wosw za ucho. Pierwszy dzie szkoy, nie ma jeszcze smej rano, a ja
ju mam do.
O esemesie.
Napisa tylko, e wrci mwi cicho.
O mj Boe! piszczy Olivia. Totalnie ze sob chodzicie!
Rozgldam si po parkingu, czy nie wida srebrnego volvo Roba, ale poniewa zawsze si
spnia, waciwie nie spodziewam si go zobaczy i susznie. Charlie umiecha si tylko
i obejmuje mnie drugim ramieniem, a potem wszystkie trzy idziemy w stron kampusu.
*
Oczywicie przychodzimy za wczenie, ale dzisiaj mamy dobry powd. Wreszcie moemy
posiedzie w sali rekreacyjnej dla czwartoklasistw (SR, jak j nazywamy, bo oficjalnie jest to
salon dla rodzicw, ktrzy sponsoruj automaty z napojami), czyli w pomieszczeniu obok Cooper
House, przeznaczonym wycznie dla najstarszych uczniw. W zeszym roku zakradaymy si tu
nielegalnie. Prawd mwic, to tu po raz pierwszy pozwoliam Jasonowi sprbowa rozpinania
stanika, ale wtedy oficjalnie nie mielimy pozwolenia. Wic dzisiaj to wielka sprawa.
Olivia opowiada, jak rano braciszek schowa jej torb z ksikami i e w tym roku miaa
dosta od mamy now, od Todsa, ale c i g l e czeka.
Nie moesz po prostu sama sobie kupi? pyta Charlie ze zirytowan min.
Nie o to chodzi odpowiada Olivia i milknie.
Docieramy do SR dziesi po sidmej, co znaczy, e przed apelem zdymy w niej spdzi
cae p godziny.
SR ma okna na trzech cianach i wejcie prowadzce do czci, ktr nazywamy
cznikiem. To korytarz midzy Cooper House a dolnym dziedzicem, gdzie jak to w Kalifornii
przez cay rok jadamy lunch.
Pod jedn ze cian stoj trzy automaty. Jeden z rnymi rodzajami kawy, cappuccino i tak
dalej, drugi z wod i sokami, a trzeci z przekskami. Charlie wstukuje cyfry, a potem rozdaje nam
butelki San Pellegrino. Pija wycznie wod gazowan. To jej co.
Kolejna z jej teorii gosi, e koniecznie trzeba mie co, co nas wyrnia. Nazywa to
sidemk, bo to jej ulubiona liczba. I tak samo, jak nie da si podzieli sidemki, nie da si od nas
oddzieli tego czego, co sprawia, e jestemy sob. Na przykad sidemk Olivii jest to, e zawsze
ma przy sobie jaki fioletowy akcent, nawet jeli jest to tylko acuszek przy kluczach. Olivia
wolaaby, eby jej sidemk byy wosy, bo je uwielbia, ale zdaniem Charlie fiolet jest sto razy
bardziej interesujcy. Moj sidemk jest fakt, e nie prowadz. Powiedziaam Charlie, e to jakby
zaprzeczenie czego, ale mnie zbya. To ci wyrnia oznajmia i jest super.

Zrobiam prawo jazdy, dopiero gdy miaam siedemnacie lat, czyli rwnie dobrze mogam
poczeka do czterdziestki. Nie chodzi o to, e si migam od odpowiedzialnoci. Uwielbiam by
odpowiedzialna. Niele si ucz. Jestem zorganizowana. Zwykle zachowuj si w porzdku jako
kumpela. Ale prowadzenie samochodu mnie przeraa. Koszmar. Cay czas boj si wypadku. Te
wielkie metalowe zbiorniki paliwa migaj wte i wewte i staraj si na siebie nie wpa. Nie
potrafi pozby si wraenia, e wwczas trzymam w rkach czyje ycie. Wic po prostu nie
prowadz za czsto.
Rodzice mimo to kupili mi samochd. Star bia toyot camry od kolegi ojca, ktry si
przeprowadza. Pewnie sdzili, e mnie w ten sposb zachc. Nic z tego. Za kadym razem, kiedy
siadam w fotelu kierowcy, poc mi si rce i serce zaczyna wali jak szalone. To dziwaczne, wiem.
Jestem n a s t o l a t k , na mio bosk! Powinnam uwielbia jazd samochodem. Wolno,
ucieczka, niezaleno. api to, moecie mi wierzy. Ale dla mnie prowadzenie to mao zabawy
i duo wicej strachu.
Na awce pod oknami z prawej siedzi dwoje czwartoklasistw. Dorothy, ktr gdzie od
szstej klasy przezywaj Dziabgiem, i Len co jest niezym szokiem. Nie wiem, czy
kiedykolwiek zjawi si w szkole punktualnie. A poza tym podobno wylecia?... Fabryka plotek
Charlie nie zawsze dziaa bez zarzutu, ale zwykle przynajmniej dziesi procent jej pogosek jest
prawdziwych.
Hej!
Macham do Dorothy. Len umiecha si zoliwie, jakby powitanie byo przeznaczone
specjalnie dla niego.
Co za oblech szepcze do mnie Charlie. Potem patrzy na niego i owiadcza: Jestem
w szoku, e ci nie wywalili.
Kogo, mnie?
Rozplata rce. Opadaj po bokach ciaa, odsaniajc fioletowy T-shirt z t byskawic na
przodzie. Kolejny fakt dotyczcy Lena: zawsze nosi dugie rkawy, nawet w lecie. Bez sensu.
Przechyla gow i brzowy lok spada mu na czoo. Ma mas krconych wosw, co nadaje
mu wygld troch jak szalony naukowiec, a troch jak odpad z liceum. Myl, e jego jedyn zalet
s oczy. Wielkie, niebieskie i okrge jak klejnoty wprawione porodku twarzy.
Czemu mieliby mnie wywali?
Bo jeste trdowaty. Rozumiesz, rozsiewasz dokoa zarazki.
Jego spojrzenie przeskakuje z Charlie na mnie.
A ty co sdzisz, Rosaline?
Waciwie nie rozmawiamy ze sob regularnie ani nic, ale ma zwyczaj zwraca si do mnie
penym imieniem. To takie protekcjonalne. Nie potrafi si nawet odezwa, eby nie wyprowadzi

czowieka z rwnowagi to zdecydowanie jego sidemka.


Waciwie nie mam zdania odpowiadam. Bo w zasadzie mnie nie obchodzisz.
Charlie i Len s pod wraeniem.
Haloooo? Olivia macha rk nad gow, prbujc zwrci nasz uwag.
Rozmawia z Lauren, ktra jest razem z nami w uczniowskim komitecie zaj
pozalekcyjnych czyli KZP, jak go nazywamy. W zeszym roku chodziymy z Lauren na
rozszerzony angielski. Mieszka par domw ode mnie i Roba. Zaproponowaam, ebymy
podwoziy j do szkoy, ale Charlie owiadczya, e musiaybymy za duo nadkada. Co
oczywicie jest niedorzeczne, ale niezbyt zaskakujce.
Patrzcie, jaki mam s t a n i k! piszczy Olivia i wyciga w nasz stron butelk z wod.
Woda pryska na jej podkoszulek; Lauren odsuwa si, pewnie szukajc suchszego miejsca.
Niezy sposb, eby zwrci na siebie uwag rzuca Len.
Jeste obrzydliwy. Charlie chwyta mnie za okie i cignie w stron Olivii. Czuj si
brudna, kiedy go sucham dodaje. Olivia unosi brwi, wic Charlie wyjania: Jakbym si
wykpaa w tranie.
Zaraz przez ciebie zwymiotuj mwi, chocia nawet nie ugryzam bajgla.
Uwaaj z tym. Charlie nakada zakrtk na wod Olivii. Wic od jak dawna jestecie
ze sob?
Kto? Olivia odciga podkoszulek od ciaa.
Ty i mj brat?
Olivia puszcza skraj podkoszulka i pociga wielki haust wody.
Trzy miesice wykrztusza, przeykajc.
Zaskoczya mnie. Sdziam, e zaczli ze sob chodzi w wakacje, ale najwyraniej byo to
jeszcze w szkole. Przed wyjazdem Roba.
Trzy miesice? Charlie czerwienieje na twarzy, a w miejscach, gdzie nie naoya grubo
podkadu, wida mae ctki.
No, ale tak na powanie to w lecie paple Olivia. Rozumiesz, nie widywalimy si za
czsto.
Co to znaczy: nie widywalicie si za czsto? Codziennie chodzilimy wszyscy razem na
pla protestuje Charlie.
Olivia marszczy grn warg.
Lubi go wyjania.
Przynajmniej moemy mie pewno, e ze sob nie sypiaj wtrcam.
Olivia trca mnie w rami, ale na arty, i nawet Charlie musi si umiechn. Olivia chce
zachowa cnot do lubu albo do czasu, a bdzie moga legalnie kupowa alkohol albo co w tym

gucie. Jej mama zrobia si strasznie religijna, odkd wysza drugi raz za m. W niedziel
wszyscy chodz do kocioa. Nigdy nie rozmawiaymy o tym, na co Olivia waciwie czeka, ale
powiedziaabym, e orientuje si w tych sprawach duo lepiej ode mnie. Przynajmniej jeli chodzi
o moralno. Jeli si nie myl, nie posuna si dalej ni do caowania. Zaoyabym si o du
kas, e z Benem te nie robia nic wicej.
Olivia zaczyna poprawia podkoszulek, przegldajc si w szybie. Padam na awk
i otwieram swoj wod. Bajgla nadal nie tknam. Za kadym razem, kiedy myl o jedzeniu, mj
odek przypuszcza kontratak. Wychodzi na to, e jestem kompletnie przeraona spotkaniem
z Robem. Cakiem dezorganizuje mi to ranek. Donie mi drtwiej i cierpn palce. Tak samo
czuam si wtedy, kiedy jako dziecko wystpowaam w Dziadku do orzechw. Kompletna, totalna
trema.
Len wychodzi z SR, Lauren idzie za nim. Len rzuca co przez rami i Lauren si mieje.
Pewnie uywaj sobie na nas.
Idziemy? Charlie uje ks bajgla z jagodami, wic wiem, e pogodziy si z Olivi.
Mhm. Wtykam buk do torby z ksikami i wstaj.
Do boju! rzuca Olivia za naszymi plecami i Charlie od razu staje na baczno.
Odgarnia rude wosy i zarzuca torb na rami.
Mylicie, e powinnymy wcign Lena do KZP? pyta Olivia.
Charlie rzuca jej spojrzenie Nawet o tym nie myl i odwraca si na picie; maszerujemy
za ni.
artowaam wyjania Olivia.
Bezgonie mwi do mnie Jezu! i wywraca oczami, idealnie parodiujc Charlie.
Wychodzimy z SR do cznika i suniemy na apel. Myl tylko o tym, e gdy przejd przez drzwi,
zobacz Roba. A potem o tym, e zupenie nie jestem na to przygotowana.
Wydawnictwo Literackie

SCENA TRZECIA
Najstarsi uczniowie, tacy jak my, zajmuj miejsca na krzesach z prawej strony auli zamiast
na galerii. Tak jakby wraz ze zdaniem do czwartej klasy zyskiwao si prawo do s i e d z e n i a
n a k r z e l e. Nagle robi si to niesamowicie wane, bo miejscwki dla czwartoklasistw kocz
si tak szybko jak bilety na koncert. Krzesa z prawej strony i na przodzie s najcenniejsze
i zaklepane dla najpopularniejszych ludzi. Te z tyu i po lewej wypeniaj pozostali.
No i zostaj jeszcze Okopy po przeciwnej stronie trybun, gdzie staj spnialscy.
Przeznaczone s gwnie dla takich kolesi, jak Corey Masner, John Susquich albo Matt Lester, byy
chopak Charlie, ktry zawsze pali przed lekcjami i ma wszystko w nosie. Jeli kto tkwi
w Okopach, sporo to o nim mwi: e waciwie w nic si nie angauje bo nie moe albo tak
postanowi. A w liceum, szczerze mwic, to jedno i to samo.
Rozgldam si, szukajc wzrokiem Roba, i wreszcie go dostrzegam. Koysze si na krzele
w tylnym rzdzie, ale z prawej strony zdecydowanie na terytorium popularnych i rozmawia
z Jakiem. Na jego widok moje serce i odek dokadnie w tej samej chwili robi co bardzo
dziwnego. Rob z jakiego powodu wyglda jeszcze fajniej ni przed wakacjami. Brzowe wosy ma
dusze, troch bardziej nieporzdne, i chocia siedzi, widz, e urs przez lato. Jest opalony. No,
wiecie, pewnie od wylegiwania si z seksownymi ratowniczkami na przystani dla dek. W moim
pacie czoowym na uamek sekundy pojawia si obraz jego i jakiej laski w bikini, splecionych
w ucisku, potrzsam wic gow, by si go pozby.
Kocha wyglda niele mwi Charlie. Kto by pomyla, e zrobi si taki... mski?
Odwracam si, by jej powiedzie, eby siedziaa cicho, ale w tej samej chwili Rob spoglda
w gr. Nasz wzrok si spotyka. adne z nas nie wykonuje najmniejszego ruchu, nawet nie zmienia
wyrazu twarzy. Potem jednak on si umiecha i przechyla gow, wskazujc puste miejsce obok
siebie.
Dokd? syczy Charlie, kiedy ruszam w tamt stron. W tym roku siadamy
w pierwszym rzdzie, zapomniaa?
Id do Roba.
Charlie wyglda na uraon, ale wiem, e tylko udaje. Chodzi o kolejn teori, e w grupie
mamy wizualny impakt. Wpada na to w zeszym roku. Pamitam, bo Olivia powiedziaa potem:
Totalna prawda. To si nazywa teoria zbiorowej atrakcyjnoci. Jedna adna dziewczyna
prezentuje si niele, ale, powiedzmy, pi fajnych dziewczyn razem, nawet jeli ktra z nich
wcale nie jest a taka fajna, wyglda znacznie atrakcyjniej.
Przysigam, e mwic ktra z nich, zerkna prosto na mnie.
Usid z wami jutro mwi do Charlie. Bez obaw.
Wzdycha ostentacyjnie, ale kiedy odchodz, puszcza do mnie oko.

Ruszaj z Olivi do pierwszego rzdu, a ja przeskakuj kolejne torby i plecaki z ksikami.


O mao nie zaczepiam stop o pasek torby Megan Crayden, ale w ostatniej chwili api rwnowag.
W kocu docieram do Roba. Jake kiwa mi gow i posya causa. Widz, e Charlie
zauwaa to z odlegoci dwch rzdw. Godzina 7.42 sprawy midzy ni i Jakiem wci s okej.
Hej mwi Rob.
Przestaje si koysa na krzele, zdejmuje mi torb z ramienia i kadzie na ziemi. Potem
patrzy na mnie z takim skupieniem, e przez uamek sekundy myl, i znowu ujmie moj twarz
w donie. Ale umiecha si tylko i nachyla, by mnie przytuli.
Tskniem za tob, Rosie.
Jego dotyk sprawia, e dociera do mnie, jak bardzo mi go brakowao. Pachnie zielonymi
jabkami i mydem (najfajniejsza kombinacja), jego silne ramiona obejmuj mnie mocno. Mogoby
tak by ju zawsze, myl dokadnie w chwili, kiedy mnie puszcza.
Siadam i Jake znowu si do mnie odwraca.
Yo, siostro mwi. Jak wakacje?
Widziaam ci w sobot.
Odjazd, co? Pstryka Robowi przed twarz. Musimy poserfowa w ten weekend.
Podobno maj by git fale.
Spoko zgadza si Rob, nie odrywajc ode mnie wzroku.
Umiecha si samymi kcikami ust, jakbymy tylko my dwoje znali jaki sekret. Czy
m a m y jak wspln tajemnic? Jeli chodzi o to, e Rob mnie lubi, to Charlie jest
wtajemniczona czyli nie mamy. A poza tym wcale mnie a tak nie lubi. Jestemy kumplami.
Kumplami. Ogldam to sowo ze wszystkich stron, jakby jechao na tamie produkcyjnej. Tylko
k u m p l a m i.
Wszyscy s pochonici rytuaami pierwszego dnia w szkole. Rozmawiaj, ciskaj si
z piskiem. Doradcy rozdaj plany zaj dzieciakom, ktre zapomniay je wydrukowa, oniemieleni
pierwszoklasici siedz w awkach bladzi i przeraeni.
Nie mog uwierzy, e jestemy w ostatniej klasie mwi do Roba.
Brzmi to strasznie sabo chyba wszyscy tak mwi w pierwszy dzie ostatniego roku ale
taka jest prawda.
Miaem wraenie, jakbymy tu byli tylko we dwoje... odpowiada, ruchem gowy
wskazujc pierwszakw.
Trzy dziewczyny w pierwszym rzdzie przyciskaj do piersi segregatory niczym koa
ratunkowe.
...i nagle: patrz.
Ze miechem wskazuje Charlie i Olivi. Charlie gada z oywieniem, nie zwracajc si do

nikogo konkretnego, a Olivia co chwila ciga wargi, jakby wiczya caowanie. Ben trzyma rk
na oparciu jej krzesa, ale odwrci si i rozmawia z Patrickiem DeWittem, z ktrym Olivia bya na
bankiecie dla pierwszych klas. Krzesa przed nami s niczym wzy sieci; zdumiewa mnie, jak
jestemy powizani; punkt A czy si z B i tak dalej, a do Z; kady z nas ma wasn histori, lecz
mimo to jest zwizany z reszt poprzez przyjcia urodzinowe i tace po pijaku. Pocaunki i lekcje.
Przez uamek sekundy mam wraenie, e stanowimy cz czego wikszego.
Krc gow; Rob kadzie mi rk na ramieniu.
Wszystko okej?
Jasne uspokajam. Po prostu si zamyliam.
A w zasadzie co u nich sycha? Ruchem gowy wskazuje Charlie i Olivi.
Serio chcesz wiedzie?
Znowu umiecha si uroczo samymi kcikami ust.
P na p.
Bior gboki oddech.
No wic Charlie i Jake znowu s razem. Od dzisiaj.
Rob kiwa stanowczo gow, jakby traktowa to bardzo powanie.
Olivia zacza chodzi z Benem.
A ty?
To znaczy?
Jakie wakacyjne romanse?
odek zjeda mi do pit. Miaam racj. Pyta tylko po to, eby opowiedzie o swojej
napalonej ratowniczce. Pewnie wygldaa jak sobowtr Olivii z Los Angeles albo Nowego Jorku,
albo z jakiego innego miejsca, gdzie uroda to zwyczajna rzecz.
Wzruszam ramionami.
Nie miaam czasu.
To znaczy nic z tych rzeczy?
Spuszczam wzrok na swj podkoszulek i zaczynam si bawi jego brzegiem, nie bardzo
wiedzc, co powiedzie. O co waciwie mu chodzi?
Chrzka.
Ja te si z nikim nie spotykaem. Jeli to ci w czym pomoe.
Natychmiast spogldam w gr i wiem, e mylimy o tym samym. Jak w filmie, kiedy
pojawia si muzyczny motyw towarzyszcy wyznaniu prawdy, i po prostu w i e s z, chocia nikt
nic nie powiedzia. Jak gdyby kto w kcie auli zagra nasz piosenk. Nawiasem mwic, to Fly
Me to the Moon Franka Sinatry. Rob uwielbia stare przeboje.
Tak czy siak mwi zaczyna si nowy rok.

Jestem pewna, e wida, jak serce wali mi w piersi.


Stuprocentowo przytakuje Rob. Ale z umiechem. Innym. Dziwnym, lekkim grymasem,
jakby mia ochot si rozemia. Jakby opowiada sobie w mylach dowcip i wanie zblia si do
puenty.
Co robisz dzisiaj wieczorem? pyta.
Bo ja wiem... Lekcje?
Co by powiedziaa na kolacj?
Jasne, pewnie. Wpadnij do nas.
Nie, czy miaaby ochot gdzie w y j na kolacj?
Wiem, jak w takiej chwili zachowaaby si Charlie. Odrzuciaby wosy z ramienia i rzucia
piewnie: Zaprasza mnie pan na randk, panie Monteg?. Ale mnie brakuje odwagi. Albo talentu
do podobnych gierek. Wic mwi zamiast tego:
Jasne.
Rob otwiera usta, eby to skomentowa, ale na scen wychodzi pan Johnson, nasz dyrektor,
i wszyscy milkn.
Dzie dobry! wita si grzmicym gosem, ktrego uywa na kadym apelu.
Wiem, e ten jego gos jest faszywy, bo kiedy przychodzi si do niego na dyur albo eby
powiedzie, e w SR skoczya si woda gazowana (dziki Charlie brakuje jej non stop), jest
supercichy. Poza tym Johnson przypomina troch gryzonia. ysiejcy, z dugim nosem i maymi
okrgymi oczkami, ktre wydaj si wiecznie przestraszone. Ale kim jestem, eby go osdza? Na
jego miejscu pewnie te bym tak wygldaa przez wikszo czasu.
Dzie dobry! odkrzykuje kilka dziewczyn z drugiej klasy.
Pan Johnson zdaje si zachwycony i powtarza powitanie. Tym razem odpowiada wicej
gosw, ale najwyraniej niewystarczajco wiele, eby zapewni kolejn powtrk, bo dyrektor
tylko unosi rce, jakby prosi o cisz.
Mamy nowy rok szkolny zaczyna. Przez wakacje wiele rozmylaem o tym, jakie
zmiany wprowadzi w San Bellaro, abymy mogli nadal rozwija si w podanych przez nas
kierunkach. Rozwaaem, w jaki sposb planujemy nasze dni, czym wypeniamy czas...
I wtedy, wanie w chwili gdy mam si kompletnie wyczy, zdarza si co niesamowitego.
Kolano Roba ociera si o moje, a potem tak zostaje. Jest tu obok, tak e si d o t y k a j .
Poniewa moja twarz przybraa kolor pomidora, trzymam wzrok utkwiony w pana Johnsona, ale
czuj, e Rob na mnie zerka.
Potem ukradkiem kadzie rk na oparciu. Nasze kolana si dotykaj, a jego rka opiera si
o moje krzeso.
Prbuj sobie przypomnie zalecenia z DVD mamy z wiczeniami jogi, co robi w razie

hiperwentylacji. Mona jej zapobiec przez gbokie oddechy. Wdech i wydech. Wdech i wydech.
Wyobraam nas sobie jako las mwi pan Johnson. Kady z nas jest drzewem
i tworzymy wielki zaronity obszar. Bez nas nie byoby ycia.
Jake ziewa. Potem krzyuje rce na piersi i zamyka oczy. Dwie sekundy pniej oddycha
gboko przez otwarte usta.
Kolano Roba tkwi przy moim ju chyba z minut. Na tyle dugo, e noga zaczyna mi si
poci. Krc si na krzele, ale nog staram si trzyma nieruchomo. Nie chc, eby Rob pomyla,
e celowo przerywam kontakt. Sytuacja przypomina mi pojedynki na spojrzenia, ktre
urzdzalimy w gimnazjum, by si przekona, kto najduej nie mrugnie. Tylko e tego pojedynku
wcale nie chciaabym wygra. Chc przegra. Chc, eby kolano Roba tkwio przy moim ju
zawsze. Ale w tej samej chwili Jake chrapie, Rob go szturcha i si odsuwa.
Jake prostuje si na krzele i ociera lin z ust. Cae szczcie, e nie ma tu Charlie. 7.59
zdecydowanie by zerwali.
Pan Johnson koczy i uczniowie klaszcz co prawda, wikszo z nich to
pierwszoroczniacy i kilku szczeglnie gorliwych trzecioklasistw, szybko uciszonych przez kumpli.
Oraz Len, oczywicie. Kilka razy miarowo bije brawo w swoim kcie. Charlie, Olivia i par
nowych dziewczyn odwracaj si i patrz na niego, ale to w ogle nie robi na nim wraenia. Zaraz
potem w auli wybucha gwar wszyscy chwytaj torby i plecaki i wychodz na pierwsz przerw.
Charlie macha do mnie rkami i pokazuje na zegarek. Rob utkn gdzie w toku, kiwa mi
w przelocie przepraszajco i wychodzi za Jakiem bocznym wyjciem.
Jest sodki mwi Charlie, kiedy do niej podchodz. Powinnimy sobie urzdzi
podwjn randk.
Cigle jeszcze jestem troch oszoomiona, wic nie wspominam Charlie o wieczornym
spotkaniu. Chc, eby jeszcze przez chwil pozostao ono moj tajemnic. Obok nas Ben askocze
chichoczc Olivi; bluzka podjeda jej do gry. Waciwie to cakiem sympatyczne, jeli tylko na
nich zerkn. Charlie oglda si i owiadcza gono, e wyrosa z takich rzeczy, a potem wlecze
mnie za rk przez podwjne drzwi.
Wydawnictwo Literackie

SCENA CZWARTA
Spotykamy si wszyscy razem podczas lunchu na dziedzicu. My z Olivi miaymy analiz
matematyczn i jestem prawie pewna, e na lekcji Olivia flirtowaa z panem Stetzlerem. To znaczy
f l i r t o w a a z ca pewnoci, tylko nie cakiem rozumiem po co. Stetzler jest stary, ma chyba
z czterdziestk. Rozumiem, kiedy flirtuje z panem Davisem, ktry uczy wuefu i jest na tyle mody,
e wypada mu nosi dugie wosy. Ale ze Stetzlerem? Serio?
Jest pan super owiadczya mu tu przed wyjciem z klasy, odrzucajc wosy z ramienia.
Nie mam pojcia, co to miao znaczy, i Stetzler chyba te nie, bo zdj okulary i kilka razy
szybko zamruga. Chwyciam j za rk i pocignam na korytarz; pomachaa i w drodze do
wyjcia zakoysaa ramionami dokadnie tak, jak wtedy gdy jest z Benem. Tak samo si
zachowywaa w towarzystwie Belga.
Belg to chopak z naszej klasy, ktry przyjecha z Brukseli jako we wrzeniu zeszego
roku; ca jesie on i Olivia chodzili ze sob. Zacza si ywi brukselk, a kiedy gdzie razem
wychodzili, kupowaa belgijskie wafle. Wolaa je nawet od bajgli, co nie podobao si Charlie.
W tamtym czasie chwilowo zerwaa z Taylorem, wic nawet nie nazywaa Belga swoim
chopakiem. Nawet nie mwia do niego Jhone, jak ma naprawd na imi. By jedynie Belgiem.
Cigle nie mog uwierzy, e udao jej si umawia z trzema facetami Taylorem, Belgiem, a teraz
z Benem i nigdy do niczego nie doszo. Ja prawdopodobnie zerwaam z Jasonem czciowo
dlatego, e si wystraszyam, e gdyby wreszcie zdoa mi rozpi stanik, musielibymy pj na
cao. Wcale nie uwaam, e powinno si sypia z kadym, z kim si umawia. Tylko po pewnym
czasie coraz trudniej tumaczy, dlaczego si tego nie robi. Szczeglnie jeli samej si do koca nie
wie.
Jeste kompletnie nienormalna mwi do Olivii.
Boe, czuj, e mnie wywal odpowiada. Odpu mi.
Rok dopiero si zacz przypominam. Nikt ci nie wywali. Jestemy dobrymi
uczennicami.
To rzeczywicie prawda. Nie jestem wybitna z jakiego konkretnego przedmiotu, jak Len
i Lauren, ktrzy wymiataj w dziedzinach cisych, albo jak Charlie, najlepsza uczennica z historii.
Tak j to krci, e czasem wpada do nas do domu i wypytuje mojego tat o wojny, o ktrych nigdy
nawet nie syszaam. Mam cakiem przyzwoit redni.
Ty jeste nienormalna poprawia Olivia. Ja si zastanawiam, co w ogle robi na
analizie matematycznej. Powinnam bya zapisa si na statystyk jak normalni ludzie.
Wleczemy si do stolika, przy ktrym siedz Rob i Ben z Jakiem. Kumpluj si, chocia
Ben doczy do nich do niedawno. Waciwie dopiero w drugiej klasie. Charlie robia, co moga,
eby trzyma go na dystans jeszcze duej, ale bardzo si zaprzyjani z Robem. Moim zdaniem

Ben jest naprawd w porzdku. Charlie si go czepia, e to kujon, bo nie serfuje, tak jak Rob i Jake.
W wakacje podejrzewaam, e co si kroi, wic wcale mnie nie zdziwio, e on i Olivia ze sob
chodz, ale i tak wydaj si nietypow par. Zawsze uwaaam Bena za jednego z tych goci,
ktrzy zostaj pisarzami w Nowym Jorku i przesiaduj w kawiarniach, popijajc czarn kaw nad
notesami firmy Moleskine. Olivia pija mroone chai latte i nosi ksiki w torbie od Louisa Vuittona
z napisem MIAMI. Wic sami widzicie, e dzieli ich przepa.
Rzucamy rzeczy obok ich stolika; zauwaam torb Charlie z brzowej skry, zniszczon
i klasyczn, bardzo w jej stylu.
Posza do kafeterii?
Kiwam gow Robowi. Swobodnie, na luzie. Jakby serce nie bio mi trzy miliony razy na
sekund, bo d z i s i a j w i e c z o r e m i d z i e m y n a r a n d k .
Mhm. Rob przechyla gow na bok i przyglda mi si spod zmruonych powiek. Od
dzisiejszego ranka kady jego gest wydaje mi si flirtowaniem. Co sycha? pyta, jakby to bya
najwaniejsza rzecz na wiecie; jakby chcia si dowiedzie, w jaki sposb rozbroi bomb
atomow. Kiedy wzruszam ramionami, podsuwa mi swoj kanapk. Chcesz gryza?
Indyk z musztard. Bez pomidora. Od pierwszej klasy kupuje w kafeterii to samo.
Jasne.
Bior kanapk i rozgldam si po dziedzicu. Lauren siedzi z Dorothy Spellor. John i Matt
graj w kcie w zok. Charlie miaa racj. Zdaje si, e wszystko w porzdku.
Kolejny rok odzywa si Charlie, podchodzc od tyu i n a d a l nie maj porzdnego
masa orzechowego.
Umiecha si do Jakea i siada obok.
Olivia klapna przy Benie i marudzi, e nikt w tej szkole nie szanuje starszych uczniw; jak
si okazuje, chodzi jej o to, by moga kupowa w kafeterii bez kolejki. Ben obejmuje j i przytula
z czuoci.
Susznie popiera j Charlie, wymachujc jabkiem. To absurd, e musimy czeka
razem ze wszystkimi.
Jest sens w ogle i po jedzenie? pyta Olivia i zerka w kierunku kafeterii.
Czasami podczas przerwy na lunch wychodzimy poza teren szkoy, co jest dozwolone dla
czwartoklasistw. W zeszym roku te tak robilimy. Nauczyciele pewnie wiedzieli, ale nie jestem
tego pewna, bo nigdy nas nie przyapali. Tylko pan Davis rzuca bardzo znaczce uwagi w rodzaju:
Bardzo chtnie zjadbym kanapk z Subwaya, kiedy ledwie zdylimy wyrzuci opakowania.
Z lunchem jest tak, e wolno wyj poza teren szkoy albo podczas zwykej przerwy, albo
obiadowej, ale nie podczas obu, a jeli s jedna po drugiej, mona przebywa poza szko przez
godzin i kwadrans. Okazuje si, e kademu tak wypada raz w tygodniu, wic to sprawiedliwe,

tylko w dalszym cigu nie ma sensu. Dlaczego nie mona wyj na obie przerwy? Dlaczego
odmawiaj nam tych pitnastu minut? To jedna z tych rzeczy w liceum, ktrych nie rozumiem.
Poniewa w tym roku moemy ju oficjalnie wychodzi, myl, e jest to mniej kuszce, ale
dzi jest dopiero pierwszy dzie szkoy, a wtedy i tak wszyscy zostaj na kampusie.
Kanapka Roba okazuje si troch rozmoka, a kiedy mu j oddaj, kawaek indyka spada na
st.
Jake przytrzymuje Charlie, a ona gono krzyczy; Ben i Olivia wygldaj na pochonitych
rozmow, chocia nie mam pojcia o czym.
Patrz na Roba. Postrzpione wosy spadaj mu na twarz i wyglda tak niesamowicie
sodko, e mam ochot go obj na oczach caej szkoy.
Musz ju i mwi. Ale widzimy si wieczorem?
Kiwam gow i wtedy si umiecha. Nachyla si, ale w tej samej chwili Charlie i Jake
odklejaj si od siebie, wic zaraz si odsuwa. Czy chcia mnie pocaowa? Niemoliwe. Mowy nie
ma. Nie tutaj. Dzisiaj wieczorem?
Do zo rzuca w stron stou i odchodzi w stron Cooper House.
Stary, po szkole w zatoczce! woa za nim Jake, na co Rob odwraca si i lekko salutuje.
Ale nie w stron Jakea. Dokadnie w moim kierunku.
Wam, chopaki, tylko serfing w gowie. Charlie na chwil kadzie Jakeowi gow na
ramieniu i wzdycha teatralnie.
Wcale nie tylko serfing, yo protestuje Jake i zaczyna j askota.
Cigle jeszcze czuj si roztrzsiona po tym, jak Rob dotkn mojego kolana, i z powodu
myli o wieczorze, wic dopiero po chwili dociera do mnie, e waciwie jestem godna.
Rusz si mwi do Olivii; wstajemy i idziemy do kafeterii.
Wemiecie nam wod gazowan?! woa Charlie.
Pokazuj jej przez rami uniesione kciuki.
Kafeteria zdaje si raczej ciasna jak na szko tej wielkoci. Stoi w niej tylko okoo pitnastu
stolikw, bo wszyscy, a w kadym razie starsze klasy, jedz na zewntrz. Kiedy pada, zwykle
idziemy do Cooper House albo SR. Wntrze kafeterii wyglda do przygnbiajco i w zasadzie
siedz tam tylko pierwszoklasici.
Taylor stoi w kolejce, Olivia sunie wic w jego stron, a potem krcc biodrami, wciska si
midzy niego i Dana Jenkinsa, prawie si do niego przyklejajc. To znaczy do Taylora. Dan jednak
to zauwaa i klepie w rami Stevea Geshera, eby te to zobaczy.
Waciwie to adne zaskoczenie. Olivia wci flirtuje z Taylorem.
We mi wegetariask prosz. Pjd po wod.
Totalnie olewa mnie, a take Taylora. Spokojnie przyrzdza sobie saatk, pozornie odporna

na histeri, ktr wywouje. Przynajmniej nie musi sta w kolejce.


W drodze do automatw mijam si z Brittany Fesner, ktr wszyscy nazywaj Brittany
Wrzd, bo ma okropn cer. To chyba pomys Charlie. Naprawd mam nadziej, e Brittany o tym
nie wie.
Brittany tak jakby do mnie macha, a ja do niej, potem wrzucam do maszyny kilka monet
i odsuwam si, kiedy butelki San Pellegrino wypadaj z guchym omotem. Wyjmuj je i prbuj
utrzyma w rkach, ale jest ich sze i cigle si wylizguj.
Pomc ci, Rosaline?
Ogldam si i butelki lec na ziemi. S plastikowe, wic si nie tuk, ale i tak mnie to
wkurza. Schylam si, eby je pozbiera, i zerkam w gr, kto do mnie zagada. Oczywicie Len
z tym swoim gupim umieszkiem.
Postanowie zatruwa innym ycie?
Zatruwam ci ycie? Kadzie sobie rk na sercu. Czuj si zaszczycony.
Niepotrzebnie.
Jest pierwszy dzie szkoy, Rosaline. Czyby ju zapomniaa o nowym pocztku?
Z tob nie zamierzam niczego zaczyna.
Pochyla si i podnosi butelk, a potem ustawia j obok dwch pozostaych, jak onierza.
Czemu jeste taka niemia? Twj chopak ci nie daje?
Z obrzydzenia a si czerwieni.
Mj chopak?
Wygldacie na totalnie sfrustrowanych seksualnie.
Rob nie jest moim chopakiem.
Wic skd te zawe spojrzenia, ktre cigle wymieniacie?
Bierze kolejn butelk, podrzuca w powietrze, chwyta i wyciga w moj stron. Jego kciuk
zakrywa etykiet; zauwaam, e skra na nim jest zupenie czerwona. Dokadniej ciemnoczerwona.
Znami podobne do plamy z farby siga a po nadgarstek i ginie pod rkawem koszuli. Nie
pamitam, ebym widziaa je wczeniej. Len ciska pod pach teczk.
Co tam masz? pytam. Nie dlatego, e mnie to obchodzi; raczej dlatego, e chyba wanie
przyapa mnie na gapieniu si na jego rk.
Wyglda na rozbawionego.
Gdzie?
W teczce.
Traw. Wzrusza ramionami.
Traw?
Z Klifw, do projektu na biologi wyjania. Trzeba go odda do koca grudnia, wic

to waciwie niezbyt pilne.


Z Klifw?
Od razu przypomina mi si Rob. Zawsze tam razem chodzimy.
Len patrzy na mnie.
Biegasz tamtdy czy co?
Krc gow, eby zapomnie o Robie.
Co? Nie. Tylko jestem zszokowana, e z wasnej woli wzie si do pracy.
Brawo! odpowiada z kamienn twarz. Rosaline w ostatniej klasie zbudzia si do
ycia.
Chwytam trzy butelki za nakrtki, a pozostae przytulam do piersi. Olivia macha do mnie
i daje znak, e wychodzi.
Przepraszam mwi.
Len usuwa si na bok, eby mnie przepuci.
To przyjemno robi z tob interesy, Rosaline.
Wytaczam si na zewntrz, na dziedziniec, i ciskam butelki San Pellegrino na st.
Macie u mnie ogromny dug wdzicznoci owiadczam. Bd potrzebowaa
fizjoterapii. I psychoterapii te.
Biedactwo mwi Olivia, wysuwajc doln warg.
Czemu mi si wydaje, e Len uwzi si na mnie w tym roku?
Zawsze by na nas city odpowiada Charlie. On jest nikim. My jestemy popularne.
Wykorzysta kady pretekst, eby tylko uy tego sowa.
Olivia zaczyna paaszowa saatk i podaje mi kanapk. Otwiera butelk. Woda eksploduje,
opryskujc st i Charlie z gry na d.
Na mio bosk! krzyczy Charlie. To dzisiaj czternasty raz!
Drugi poprawia Olivia, chwytajc serwetki z talerza Bena.
Bierze si do wycierania bluzki Charlie, ktra bije j po rce, a potem zaczynaj w siebie
rzuca serwetkami, chlapic wod na wszystkie strony.
Jake odchyla si na krzele i podziwia scen.
Kurde, uwielbiam liceum owiadcza.
Charlie piorunuje go wzrokiem i ciska serwetki na st.
Co masz po lunchu? pyta.
Biologi mwi. Nie rozumiem, po co si w ogle zapisaam. Powinnam bya wzi
fizyk.
Tak samo jak ze statystyk i analiz matematyczn: wszyscy wiedz, e rozszerzona fizyka
jest sto razy atwiejsza od rozszerzonej biologii. Gwnie dlatego, e uczy jej pan Dunfy, ktry ma

koo osiemdziesitki i zapomina przyj na mniej wicej poow lekcji. Pracuje w San Bellaro od
jakich pidziesiciu lat, wic go nie wywal, i rozdaje pitki jak cukierki.
No zgadza si Charlie. Dziwny pomys.
Ale zobaczymy si na zebraniu KZP, tak?
Dzisiaj mamy pierwsze spotkanie? jczy Olivia. Chciaam si umwi z Benem.
Ben podnosi wzrok znad kanapki i szczerzy zby.
Totalnie j uwielbiam! woa, zanim Charlie rzuca w niego przemoczon serwetk.
Wydawnictwo Literackie

SCENA PITA
Kiedy docieram na biologi, wikszo uczniw siedzi ju na miejscach. Zawsze tak jest na
zajciach rozszerzonych. Trzeba si mczy z caym tym nadambitnym towarzystwem, wic nawet
jak przyjdziesz przed czasem, to i tak jeste spniona. Robi mi si duszno od samego siedzenia
w klasie, a przecie jeszcze nawet nie zaczlimy. Lauren tkwi ju na posterunku, podobnie jak Jon
Chote i Stacy Tempeski, ktrzy od dziesitej klasy co roku zdaj egzamin SAT. Jon to kto
w rodzaju muzycznego geniusza i na pewno pjdzie do Julliard. Stacy rok temu wygraa krajowy
konkurs na najlepsze wypracowanie i w nagrod spdzia tydzie w siedzibie ONZ w Szwajcarii.
Oto z kim bd miaa do czynienia.
Pani Barch, nasza nauczycielka, to kobieta, ktrej lepiej si nie naraa. Zdaje si, e kiedy
naprawd bya naukowcem. Wyglda na czterdzieci par lat i wedug szkolnych plotek nie ma ani
ma, ani dzieci. atwo wic zrozumie, dlaczego biologia jest dla niej taka wana. Jeli ci polubi,
to luzik, nie ma problemu, ale jeli nie zatruje ci ycie. A co mi si nie wydaje, ebym bya na
szczycie listy ulubiecw. Miaam z ni wczeniej do czynienia i nie wyszo najlepiej.
Siadam obok Lauren, ktra ju otworzya zeszyt. Cay zapisany wykresami i diagramami
w rnych kolorach.
Byo co do domu? pytam.
Patrzy zdziwiona.
Do domu?
Wskazuj jej zapiski.
A odpowiada. Nie, to tak dla rozgrzewki.
Wyjmuje dugopis i zaczyna notowa plan, ktry pani Barch wypisuje na biaej tablicy.
Hej, maa. Tsknia?
Odwracam si gwatownie i widz, e Len zajmuje krzeso obok mnie.
Co jest, zacze mnie ledzi?
Nie pochlebiaj sobie. Bierze swj plan lekcji i wskazuje biologi. Widzisz, jestem tu
legalnie.
Syszaam, e go podrobie.
Podrobiem?
Albo przerobie, niewane.
Unosi brwi.
Wypytywaa o mnie, co?
Jeste zboczony.
Wzdycha i wyjmuje zeszyt.
Czy zawsze musimy si kci?

Czy zawsze musisz by taki nie do wytrzymania?


Rzeczywicie, ostatnio Len sta si chyba jeszcze bardziej toksyczny. Nie ebymy
kiedykolwiek si kumplowali, ale zwykle a tak si mnie nie czepia. Moe nawet zaczabym si
obawia, e dosta na moim punkcie obsesji, tylko nie potrafi sobie wyobrazi, by mogoby mu na
kim albo na czym zalee.
Pani Barch lubi zaczyna lekcje klaniciem. Pamitam to z lekcji chemii w dziesitej
klasie.
Celem naszych zaj nie jest zdanie egzaminu zaczyna.
Aha, pewnie mrucz.
Jestemy tutaj, eby pozna zaawansowane koncepcje biologiczne, a nie eby
przygotowa si do trzygodzinnego testu. Bdzie ciko, ale wszystko, co wartociowe, wymaga
wysiku. Oczekuj od was punktualnoci i przygotowania do zaj.
Jon i Stacy notuj jak szaleni. Sigam po dugopis, ale nie mam pojcia, co tak pilnie
zapisuj. Nie spnia si na lekcje? Czy to nie oczywiste?
Pani Barch znowu klaszcze i owiadcza, e nasi ssiedzi przez cay rok bd naszymi
partnerami podczas dowiadcze. Odlicza nas i przydziela mi Lena. Czy to jaki art?, myl, kiedy
pani Barch spoglda na mnie wspczujco. Zabawne: nawet nauczyciele uwaaj Lena za
pasoyta.
To jaki koszmar szepcz.
Len umiecha si i splata rce za gow.
Sucham? pyta. Musisz mwi goniej, Rosaline.
Nic.
A ja nie mog si doczeka, eby z tob pracowa.
Nie wtpi.
Zaczynam wypenia formularz, ktry przekazaa mi Lauren. Banay: nazwisko, klasa i tak
dalej, wic pozwalam mylom bdzi swobodnie. Okej, niezupenie bdzi. To, co robi,
przypomina raczej energiczny marsz wprost do Roba. Zastanawiam si, co woy dzisiaj
wieczorem; czy upi wosy, czy zostawi rozpuszczone. Normalnie nie uywam wielu
kosmetykw. To Olivia i Charlie maj wszystkie moliwe produkty lakiery, mgieki oraz,
okropno, wsplny puder. Ale dzi wieczorem chc wyglda idealnie.
Hej, marzycielko przerywa mi Len.
Nachyla si do mnie z tym wkurzajcym, przemdrzaym umieszkiem.
Od razu przytomniej i uwiadamiam sobie, e przegapiam pierwsz poow jego pytania.
Niech to szlag. Teraz uzna, e jestem jeszcze wiksz idiotk, ni dotd sdzi. Nie eby mnie to
obchodzio, tylko nie chc mu dawa pretekstu, jak by powiedzia mj tato.

Co?
Problemy z koncentracj na pocztku roku?
Przechyla gow na bok i kiwa wspczujco.
Powinnimy si podzieli prac, tak?
Podaje mi kartk; rowy kciuk wycelowany jest w moim kierunku.
To znami, od urodzenia wyjania.
Nie pytaam.
Nie musiaa.
Niewane mwi. Ktr cz mam zrobi?
Moe pierwszych pi zada. Marszczy brwi i znowu kiwa gow. Jutro na lekcji
omwimy wszystkie.
Nie wiedziaam, e jeste taki zorganizowany.
Dodaj do swojej listy mwi.
I znika za drzwiami, zanim zd wymyli odpowied.
W uczniowskim komitecie zaj pozalekcyjnych mog by tylko czwartoklasici, ale
Charlie naley do niego od dziesitej klasy podstawwki. Olivia i ja zostaymy wybrane pod
koniec ubiegego roku szkolnego razem z Lauren, wiosn braymy ju udzia w kilku zebraniach.
Szybko si zorientowaam, e jeli co z tego bdzie, to dziki niej. Jej starsza siostra zostaa
przyjta, kiedy Lauren bya w pierwszej klasie liceum, i od tamtej pory Lauren bacznie
obserwowaa dziaalno komitetu. To ona trzyma wszystko w garci chocia Charlie pewnie by
si z tym nie zgodzia. Rozkrcenie KZP to bez dwch zda nowa sidemka Lauren.
Prbujemy wczy si do pracy, tylko trudno co zorganizowa, skoro Olivia chce
wykorzysta t godzin na omwienie z Charlie jej sytuacji z Jakiem i kwestii, czy pan Davis
rzeczywicie zosta zawieszony za flirtowanie z Darcy. Szczerze mwic, sdz, e akurat to jest
stuprocentowo pewne. Darcy nosi jeszcze bardziej skpe topy ni Olivia, a za kadym razem, kiedy
nauczyciel kae nam przebiec kilka okre, pyta: Naprawd t e g o pan chce?.
Moemy zaczyna? pyta Charlie.
Siedzimy w SR, jest kwadrans po pitnastej, czyli ju mamy dziesi minut spnienia. Co
znaczy, e Charlie jest zirytowana.
Mhm mruczy Olivia.
Nie podnoszc wzroku, stuka w klawiatur komrki.
Mylaam, eby urzdzi w ten pitek imprez z okazji rozpoczcia roku szkolnego
mwi Lauren. I troch si zabawi.
Olivia si przeciga. Zgubia gdzie sweter i ppek w zasadzie wyskakuje jej spod topu.
Lauren te to zauwaa i patrzy, jakby mwia: Prosz to schowa. Olivia ignoruje j i wyjmuje

lizaka. Czarna lukrecja. Zawsze ma lizaki przy sobie, tak jak Charlie elki rybki.
Rozmawiaam ju z panem Johnsonem. Powiedzia, e nie ma nic przeciwko cignie
Lauren.
Fajny pomys chwali Charlie. Moemy to nazwa Jesiennym Zjazdem.
Nie rozumiem owiadcza Olivia.
Przeciga lizakiem po zbach, bo wie, e to strasznie wkurza Charlie. Zdaje si, e prbuje
j wyprowadzi z rwnowagi, pewnie w rewanu za czepianie si o Bena dzisiaj rano.
Zjazd w sensie doa wyjania Charlie, chocia brzmi to, jakby mwia: Pfffff.
Rzuca mi rozdranione spojrzenie, ktrego Olivia nie zauwaa. Wzruszam ramionami.
Zwykle tak robi, kiedy prbuj mnie wciga w swoje sprzeczki.
Szczerze mwic, nie jestem zbyt uwana. Myl o tym, jak Rob rano dotkn kolanem
mojej nogi. I e kiedy jest blisko albo tylko p o m y l , e jest blisko, poc mi si donie i serce
zaczyna bi, jakby zaraz miao wyskoczy z piersi. Do czego mogoby doj, gdybymy dzisiaj
rano byli w auli tylko we dwoje? Gdyby nachyli si troch bliej?
Halo, Rose? przerywa mi Charlie. Co powiesz na Jesienny Zjazd?
Mrugam.
Chyba brzmi w porzdku.
Czy kto wie, jak wyglda nasz budet?
Charlie prycha i mruczy cicho:
Baczno.
Lauren wrcza jej jak teczk i zaczynaj dyskutowa o pienidzach.
Wic jak tam sprawy z Robem? pyta Olivia, zniajc gos, eby Charlie nie usyszaa.
Chowa komrk do torby i zerka na mnie z ukosa.
Nie wiem. To znaczy jestemy przyjacimi.
Jasne mruczy Olivia. Tylko dzisiaj rano robilicie do siebie sodkie oczy.
Wzruszam ramionami, by pokaza, e to nic wielkiego. Najwyraniej jednak nikt si nie
nabiera na moj pozorn nonszalancj.
To jaki koszmar zwraca si do nas Charlie. Czemu nikt mi nie pomaga?
Olivia marszczy nos.
Je mi si chce. Nie potrafi myle, kiedy jestem godna.
Jeszcze nie ma trzeciej, o! Charlie na dowd podsuwa jej zegarek.
Wiem, ale nie zdyam nawet zje saatki. Ben...
Charlie przerywa jej, machajc rk w powietrzu.
Suchajcie, dziewczyny. Mylaam, e skoro jestemy w KZP w tym roku, to traktujemy
to powanie. Krzyuje rce na piersi. W przeciwnym razie poprosiabym kogo innego, eby si

ze mn zgosi.
Tak? Kogo? Olivia obraca lizaka i umiecha si przemdrzale.
Niewane. Charlie oddaje Lauren teczk. W najbliszy pitek. Jesienny Zjazd.
Ustalimy e-mailowo, jak podzieli rodki, i zapytamy pana Johnsona, czy sma wieczorem moe
by.
Lauren salutuje, co powanie wkurza Charlie. Wiem, bo wtedy robi co z ustami. Tak jakby
wysuwaa brod i zaciskaa szczki.
Do jutra mwi Lauren.
Zarzuca plecak na rami, macha nam szybko, wsuwa teczk KZP pod rami i ulatnia si
z SR.
Niele poszo. Olivia wrzuca lizak do kuba. Nie trafia i musi i go odklei od
wykadziny.
Serio? pyta Charlie, patrzc na ni. Moemy wreszcie std wyj?
Co ja takiego powiedziaam? Olivia patrzy na mnie niepewnie.
Idziemy na grny parking. Jest w zasadzie pusty. Treningi piki nonej jeszcze si nie
zaczy. Ruszaj dopiero od przyszego tygodnia, wic Rob i Jake zmyli si z ostatniej lekcji, eby
poserfowa. Zastanawiam si, czy wspomnie o dzisiejszej kolacji z Robem, ale rezygnuj. Jeszcze
przez jaki czas chc to zachowa dla siebie.
Cal Block? pyta Charlie, kiedy docieramy do samochodw.
California Blockade to restauracja niedaleko szkoy, gdzie bywamy od sidmej klasy
podstawwki. Meksykaska, najlepsza w miecie, i maj tam dip serowy, ktry uwielbiamy.
Nazywamy go Specjalne S, chocia ju nie pamitam dlaczego. Chyba chodzio o sjest, ale
mog si myli. Zawsze zamawiamy to samo: dwie z nas bior Specjalne S, a jedna guacamole.
Noo odpowiada Olivia.
Przysigam, e jeli wyjdziesz za mojego brata, zaatwi ci logoped.
Jeszcze jeden taki tekst, a zabieram Rose odpala Olivia.
Charlie bierze si pod boki i patrzy na mnie. To jedna z naszych niepisanych zasad, e jeli
wybieramy si gdzie razem, zawsze jad z ni.
Moe po prostu pojad sama mwi.
Charlie przewraca oczami.
Moe winie zaczn lata odpowiada. Wsiadaj.
Wydawnictwo Literackie

SCENA SZSTA
Zawsze wybieramy kt w rogu przy oknie, daleko od wentylatora. Mamy stamtd dobry
widok na parking i Cinema Screen, gdzie ludzie z naszej szkoy czasem poyczaj filmy. Kiedy
zobaczyymy Dana Jenkinsa, jak wychodzi ze Sodkimi zmartwieniami. Charlie miaa si z tego
chyba przez tydzie.
Podchodzi kelnerka i Charlie skada zamwienie. Zawsze ona to robi.
I trzy wody gazowane prosi na koniec.
To znaczy wody sodowe? pyta kelnerka.
Za kadym razem tak pyta, ale Charlie mimo to cigle zamawia wod gazowan.
Jasne odpowiada Charlie, przewracajc oczami. Wszystko jedno.
Mona tu zamarzn. Olivia przysuwa si do niej i wtula nos w jej rami.
Zawsze jej zimno. Kiedy w zeszym roku pojechaymy na narty do Whistler, nie wysza
nawet na zewntrz. Cae cztery dni siedziaa w holu, pia gorc czekolad i flirtowaa
z instruktorami narciarskimi, kiedy mieli przerw.
O mj Boe, widziaycie dzisiaj Darcy Sugarman? pyta Charlie. Po trzeciej lekcji
dosownie udawaa, e si seksi z Jakiem.
Wstrzsa ramionami, eby Olivia si od niej odkleia.
Obrzydliwe mwi Olivia.
Zdzira dodaje Charlie.
Darcy Sugarman to ta laska, ktra naszym zdaniem krcia z panem Davisem. Charlie
uwaa, e istnieje rnica midzy byciem zdzir a byciem zdzirowat. Mwi, e Olivia zachowaa
si zdzirowato, kiedy zacza si umawia z Belgiem, ale nigdy nie nazwaaby jej zdzir. Wedug
niej rnica polega na tym, czy kto tylko tak postpuje, czy taki jest. W przypadku Olivii chodzio
o zachowanie, a u Darcy to cecha charakteru.
Czemu wszystkie lec na mojego chopaka? jczy Charlie, chwytajc si rkami za
gow, jakby wali si sufit.
Wic ju uywamy okrelenia chopak? pytam.
Mwiam wam rano, e teraz wszystko jest okej. I nie musicie mi zazdroci tylko
dlatego, e same macie zalegoci.
Jeste oblena mwi.
Lepiej we si do roboty, sodziutka. Rob nie bdzie czeka w nieskoczono.
Olivia umiecha si samymi kcikami ust, a Charlie rusza prowokacyjnie biodrami.
Dochodz do wniosku, e to doskonay moment, by im opowiedzie o pocztku wakacji
i dzisiejszym poranku, ale kiedy otwieram usta, wydobywa si z nich jedynie co w rodzaju
bulgotu.

Nie wiem, dlaczego nie mog si zdecydowa, eby im powiedzie. S moimi najlepszymi
kumpelami. Powinny wiedzie. To n a p r a w d dua sprawa. Chyba e dzisiejszy ranek tylko
sobie wyobraziam. Moe Rob uzna moj nog za krzeso? Cakiem moliwe. Moe nawet si nie
zorientowa, e mnie dotyka. Albo zamierza si odsun, ale skoro ja si nie cofnam, nie chcia
by nieuprzejmy? I ta uwaga, e z nikim si nie spotyka w wakacje? Moe to sobie wyobraziam.
Rob wszystko mi mwi. Jasne, e by wspomnia, gdyby z kim chodzi latem. Mnie pierwszej
powiedzia, kiedy si caowa z Tracy Constance podczas gry w butelk. Mwi, e smakowaa jak
gazeta.
Opowiesz nam wreszcie, jak si lizaa z moim bratem? pyta Charlie.
Krzyuje rce na piersi i patrzy na Olivi, unoszc brew. Olivia przygryza doln warg.
Wida, e jest zdenerwowana. Taczy w balecie i przed kadym recitalem zachowuje si dokadnie
tak samo. Zwykle zakradamy si z Charlie za kulisy, eby j zobaczy; zawsze obgryza paznokcie
i trzsie si, jakby wypia za duo kawy.
Ju mwiam rano. Co jeszcze chcecie wiedzie? Pociga yczek wody.
Nie zgrywaj niewinitka odpowiada Charlie. Cigle nie powiedziaa, jak to si
zaczo.
Olivia patrzy w sufit, a potem z powrotem na swoj szklank.
Naprawd chcecie wiedzie?
Tak. I cigle nie mieci mi si w gowie, e tak dugo potrafisz dochowa tajemnicy.
P r z e z d w a m i e s i c e!
Olivia posya mi nerwowe spojrzenie, szukajc wsparcia.
Nie bylimy pewni, czy co z tego wyniknie.
Wiem, Charlie potrafi by przeraajca, ale jestem szczerze przekonana, e to tylko dlatego,
e bardzo si przejmuje. Ale teraz przesadzia. Tym bardziej e to nie mogo by dla niej totalne
zaskoczenie. Nawet ja wiele razy w czasie wakacji widziaam, jak si caowali. Byo oczywiste, e
co midzy nimi jest. Nie uwierz, e Charlie nic nie zauwaya.
Nie mieci mi si w gowie, e si caujesz z moim bratem mwi Charlie.
Jest w tym niezy.
Charlie otwiera szeroko oczy i unosi rk, jakby mwia stop.
Kamaam. Wcale nie chc o tym sucha.
Olivia szczerzy zby i szturcha j w bok, Charlie jednak si nie umiecha.
Ale dalej jestem na ciebie totalnie obraona, e mnie okamywaa.
Olivia robi min smutnego szczeniaka, co znaczy, e niezbyt si przeja. Ja te nie. Prawd
mwic, przypomina mi si bal w drugiej klasie. Olivia chodzia z Taylorem i zaczli si strasznie
przy nas kci, bo on chcia zapali, a j to wkurzao, i Charlie powiedziaa pamitam doskonale:

Mj brat nigdy by si nie pokaza na haju.


Mam randk z Robem dzisiaj wieczorem mwi. Obie gowy odwracaj si w moj
stron. Natychmiast, jak w jakim horrorze. Mhm potwierdzam. Umwilimy si na wyjcie.
To znaczy r o m a n t y c z n e? pyta Olivia.
Jasne, chyba. Nie wiem. A potem wyrzucam z siebie wszystko naraz. O ostatniej
wionie i naszym poegnaniu, i listach Roba.
Mwiam ci stwierdza Olivia. Naprawd tskni.
A potem o tym, jak mnie dotkn kolanem dzisiaj rano. Olivia szaleje.
Wic oficjalnie zaprosi ci na kolacj do miasta?
Tak mwi. Powiedzia bardzo wyranie.
O ktrej?
Och. Chyba po prostu wpadnie...
Nie moe tak po prostu wpa owiadcza Charlie. Skoro to randka, powinien po ciebie
przyjecha. Samochodem. A nie przyczoga si przez trawnik i zapuka w okno.
Patrzy na mnie, unosi brew i stuka si palcem w nos. Robimy tak, kiedy obie zastanawiamy
si nad tym samym. Wiem, e w tej chwili myli o tym, jak w szstej klasie Rob zrobi dziur
w siatce oddzielajcej nasze posesje, ebymy nie musieli chodzi do siebie naokoo przez podjazd.
To byo w Halloween i zjawi si w masce psychola. Wychyli si zza rogu domu, wic obie
z Charlie wrzasnymy jak optane. Wyglda jak stuprocentowy umarlak.
Przynosz nam jedzenie i Olivia zaczyna przekada nachos na swoj serwetk. Zawsze tak
robi z kawakami tortilli. Jakby si baa, e jej wszystkie zjemy albo co. Na jej obron trzeba
powiedzie, e je naprawd okropnie wolno.
Jedziemy w weekend do Malibu? pytam, eby zmieni temat.
Nie wiem, o czym miaabym jeszcze mwi. To nie dyskusja o randce z normalnym
chopakiem. Przecie to Rob. Na szczcie Charlie i Olivi naprawd atwo dzisiaj podej.
Podejrzewam, e obie cigle myl o Benie.
Wycieram palce w rg serwetki. Nachos przyrzdzaj na miejscu i zawsze s bardzo tuste.
Tak! woa Olivia. Jedmy.
Jej rodzice maj w Malibu dom plaowy, z ktrego nigdy nie korzystaj. To jakie trzy
kwadranse jazdy od nas, ale zawsze urzdzamy tam imprezy. Odkd skoczyymy pitnacie lat,
Olivia przekupywaa gosposi i wozia nas tam nielegalnie, korzystajc z tymczasowego prawa
jazdy. By rodzice si nie domylili, e wyjedamy z San Bellaro, stworzyymy bardzo
skomplikowany system telefonowania do siebie nawzajem.
W ten weekend nie moemy mwi Charlie, wsuwajc do ust chipsa z serowym dipem.
Czemu? pyta Olivia.

No jak to? A Jesienny Zjazd?! Powanie, czy ktra z was w ogle suchaa, o czym bya
mowa?
Wydyma wargi i wznosi oczy do sufitu. Na chwil nawet zaciska powieki.
A w nastpny? pyta Olivia, nie zwracajc na ni uwagi.
Zobaczymy.
Masz inne plany? szturcham j, na co wzrusza ramionami.
Moe.
Charlie strasznie lubi sama proponowa rne atrakcje.
Kiedy w zeszym roku urzdziymy imprez noworoczn u Olivii, o mao nie zrezygnowaa
z przyjcia, bo wczeniej nie spytaymy jej o zdanie. Chocia oficjalnie do trzydziestego grudnia
bya z wizyt u krewnych w Oregonie, to oczywicie si zjawia. Charlie uwielbia Malibu.
Wic zamy, e tak, a potem si zobaczy. Chopaki przyjd, nie? Olivia zwraca si do
mnie.
Pewnie tak.
Staram si, eby zabrzmiao to najzwyczajniej jak si da. W rzeczywistoci na myl, e
miaabym spdzi cay weekend z Robem, dreszcz przebiega mi po plecach.
Jasne zapewnia Charlie. Jeli tylko Jake postanowi zachowywa si przyzwoicie
jeszcze przez tydzie.
Wyjmuje komrk, patrzy na ni i odkada ze zoci.
Wszystko okej? pytam. Wydajesz si strasznie nakrcona.
W porzdku. Wzdycha. Jestem po prostu zmczona.
To dopiero pierwszy dzie szkoy mwi. Wszystko si uoy.
Dokadnie to samo powiedzia mi dzisiaj Ben wcza si Olivia. Strasznie si
zdoowaam, bo jestemy w rnych grupach na analizie matematycznej i...
Ale ja patrz na Charlie, ktra nie sucha, tylko wskazuje gazet na ssiednim stoliku. Robi
ruch, jakby chciaa wsta.
Spjrzcie mwi Olivia nowiutkie. Halo!
Wskazuje swoje buty. Baletki na paskim obcasie z napisem Burberry na podeszwie.
Charlie ignoruje przyjacik i siga po gazet. Kadzie j na stole, rozsypujc rwno uoone
chipsy Olivii.
To lokalny dziennik; Charlie przesuwa palcem wskazujcym po tytule. POWRT
SENATORA CAPLETA. Poniej jest zdjcie mojego stryja z on i dziewczyn, ktrej nie
widziaam dziesi lat.
Twoi krewni? pyta.
Aha potwierdzam i przygldam si uwaniej.

Senator wraz z rodzin powraca do San Bellaro po niemal dekadzie czyta Charlie.
Opara okcie o blat i nachyla si nad gazet jak dziecko w bibliotece. Przeprowadzka pastwa
Capletw do Beverly Hills przed dziewicioma laty wywoaa wiele plotek i spekulacji. To ich
pierwsza wizyta w naszym miecie od tamtej pory.
Podnosi gow. Olivia te na mnie patrzy.
Dziwne mrucz, bo nie jestem pewna, co powiedzie.
Czy tato wie? Czy go to zmartwio? I do ktrej szkoy ona bdzie chodzi? Do naszej?
Jedyna crka senatora cignie Charlie jest zachwycona przeprowadzk. Nie mog si
doczeka, eby ostatni klas liceum spdzi w nowym miejscu. Bardzo si ciesz, e San Bellaro
stanie si moim domem, powiedziaa.
Jak ma na imi? pyta Olivia.
Juliet odpowiadam.
Charlie wpatruje si w tekst, a potem spoglda na mnie.
Ma na imi Juliet.
Czyme jest imi, Szekspirze? Powiadam ci: wszystkim.
Wydawnictwo Literackie

AKT DRUGI

SCENA PIERWSZA
Wystarczy, e pokaesz kuzynce sweterek mwi mama. Nie musisz by w niego
ubrana cay czas.
Jest Wigilia, siedz na tylnym fotelu naszego kombi z zaoonymi rczkami. Krople potu
spywaj po moim siedmioletnim czole. Mam na sobie nowy sweterek w renifery; uparam si, eby
rodzice mi go kupili przed wyjazdem do Los Angeles. Jest weniany i drapie, ale ma rogate renifery
i dzwonki. Prawdziwe dzwonki. I dlatego uwaam, e jest przeliczny.
Musi go zobaczy n a m n i e powtarzam chyba po raz dziesity.
Mama kiwa gow, odwraca si i zerka na tat. Tato ma zacinite szczki i mocno trzyma
kierownic. Jedziemy ju do dugo i atmosfera zrobia si napita.
Patrz przez okno na przesuwajce si wybrzee. Temperatura wynosi trzydzieci pi
stopni to najgortszy grudzie od ponad dziesiciu lat. Na mnie nie robi to jednak wraenia.
W swoim krtkim yciu byam w Los Angeles tylko par razy i jestem bardzo przejta. Tym
bardziej e mamy spdzi Wigili z kuzynk Juliet. Wyjechaa z naszego miasta przed dwoma
miesicami i nie mog si doczeka, by j zobaczy. Jestemy najlepszymi przyjacikami. Juliet,
Rob i ja znamy si i bawimy razem w zasadzie od urodzenia, wic chocia lubi Roba i pogodziam
si ze zmian, bardzo tskni za Juliet.
Parkujemy przed jej domem. Mama wyjmuje kartk z jakimi numerami i podaje tacie, on
za wystukuje cyfry na klawiaturze domofonu. Wielka brama otwiera si i dugo jedziemy drog,
wzdu ktrej posadzono krzewy r.
Budynek jest gigantyczny. Zupenie niepodobny do dawnego domu Juliet. Przypomina
bardziej bibliotek, do ktrej chodz z mam w soboty. Ma wysokie biae kolumny i tyle sal, e
mona si zgubi. Ogrd jest peen r, z obu stron nad samochodem nachylaj si konary wini.
Czuj si, jakbym bya w bajce; myl o tym, jakie mam szczcie, e moja kuzynka tu mieszka.
I e poniewa jestemy rodzin, to prawie te mj dom.
Bardzo przejta mama poprawia mi ubranie, chocia zwykle nie przywizuje wagi do
wygldu. Kolejny raz pyta, czy zdejm sweterek, ale ja tylko krc przeczco gow. Dotaram
w nim a pod drzwi, wic teraz za nic go nie zdejm. Wiem, e Juliet bdzie zachwycona.
Dzwonimy; otwiera Lucinda. Nazywaj j gosposi, ale tak naprawd przypomina oty
babci. Przytulam si do niej, a ona obejmuje mnie w pasie. Mwimy do niej Lucy, ale nie przy
mamie Juliet, ktra tego nie lubi.
Lucy prowadzi nas przez olbrzymi labirynt z marmurw i szka do wielkiego salonu. Trzy
ciany pokoju s przeszklone od podogi do sufitu; widz te telewizor wielki jak ekran w kinie.
A potem zauwaam j. Juliet siedzi na pododze i bawi si ogromn kolekcj pluszakw. Musz
by nowe. Nie widziaam ich nigdy wczeniej.

Podbiegam i j przytulam. Zaczynam szybko opowiada o podry i naszym domku na


drzewie, i jak bardzo za ni tskniam. Odsuwam si tylko na moment, eby jej pokaza mj
reniferowy sweterek.
Patrz! woam gono.
Juliet odgarnia z buzi krtkie brzowe wosy. Zawsze bya troch nisza ode mnie, a teraz
ma te krtsze wosy. Ale to niewane. Zao si, e gdybymy woyy nasze jednakowe
sukienki, nadal wygldaybymy jak bliniaczki.
Lucy wychodzi i z sofy podnosi si mama Juliet. Nawet jej nie zauwayam. Jej suknia ma
wzr bardzo podobny do obicia.
Tak si ciesz, e dotarlicie mwi.
Przywouje do siebie Juliet, ale kuzynka nie od razu sucha. Mierzy mnie wzrokiem,
wpatrujc si w dzwonki na moim swetrze. Nie wydaje si jednak zachwycona i nagle zaczynam
aowa, e mam ten sweter na sobie. Albo e nie jest wystarczajco duy, bym moga si w nim
caa schowa.
Co jest nie w porzdku.
Juliet powtarza jej mama troch goniej. Prosz, przywitaj si z kuzynk.
Juliet wstaje z wielk ask, cignc za grzyw wypchanego konia. Stoimy naprzeciw siebie,
ale w dalszym cigu nawet nie prbuje mnie obj. Nawet si nie umiecha.
Cze mwi.
Cze odpowiada.
Mog si z tob pobawi? pytam.
Wanie skoczyam.
Jak to moliwe? Dawniej bawiymy si godzinami. Na dworze, pod dachem. U nas, u niej,
u Roba. Na podjazdach, w salonach.
Jules prbuj pobaw si ze mn. Odwraca gow i nie patrzy na mnie. Joo Joo?
Nadal nic.
I nagle przychodzi mi do gowy: jest na mnie za. Kopot w tym, e nie wiem, czym
zawiniam.
*
Zanim ojciec Juliet dotar do domu, prawie umaram z godu, wic gdy siadamy do kolacji,
gono burczy mi w brzuchu. Nikt waciwie nie rozmawia. Zostaj w swetrze, bo w salonie jest
lodowato. Tak zimno jak w dziale mroonek w sklepie spoywczym.
Po kolacji tato mwi, e moemy otworzy po jednym prezencie. To nasza tradycja. Jeden
prezent w Wigili, pozostae w Boe Narodzenie.
Mama zaczyna protestowa, e lepiej nie, bo przecie jeszcze dzisiaj wracamy i moemy to

zrobi w domu, ale tato j przekonuje.


Zgd si mwi. Tylko po jednym.
Juliet zaczyna wyciga swj prezent spod choinki. Wybiera najwikszy. Pudo tak wielkie,
e zajmuje cae miejsce z lewej strony pod drzewkiem. Mama wrcza mi mj prezent. Od pocztku
wiedziaa, e otworz go teraz poznaj po jej umiechu. Niewielkie podune pudeko jest
owinite w papier poyskujcy w blasku lampek. Bior je delikatnie w donie i obracam.
Juliet ju rozdziera papier na swoim podarunku. W rodku znajduje si dom dla lalek.
Pikny, jak pomniejszona kopia domu, w ktrym wanie jestemy. Ma nawet takie same biae
kolumny. Jestem tak oczarowana, e prawie zapominam otworzy swoj paczuszk. Na Juliet
jednak prezent nie robi najmniejszego wraenia. Rzuca na niego okiem i bierze si pod boki.
A gdzie Amerykaska Dziewczynka? pyta.
Przecie masz ju wszystkie mwi.
Ale nie najnowsz odpowiada.
Patrzy na mnie, jakbym brzydko pachniaa.
Twoja kolej szepcze tato.
Odgarniam wosy z oczu i skupiam uwag na prezencie, ktry trzymam w doniach.
Odginam papier tak jak mama, uwaajc, eby niczego nie rozedrze. Mama zawsze zbiera
opakowania na wszelki wypadek.
Pospiesz si jczy Juliet.
Cigle opiera rce na biodrach i marszczy czoo.
Kiedy w kocu widz, co jest w rodku, a otwieram buzi. Dokadnie o tym marzyam:
plaowa Barbie. Nowa wersja. Ta, o ktrej mwi wszyscy w szkole. Ta, ktrej nie mona tak po
prostu kupi w zwykym sklepie z zabawkami. Trzeba j specjalnie zamawia.
Piszcz i rozdzieram pudeko. Tato obejmuje mam ramieniem.
Juliet nie wyglda na zadowolon. Przyglda si Barbie, ktr trzymam, wychylona tak
bardzo, e balansuje na jednej nodze.
Poka rzuca rozkazujco.
Tul do siebie lalk i wcale nie mam ochoty si z ni rozstawa, ale rwnoczenie chc, by
Juliet znowu mnie polubia. Chc, eby mnie zabraa do swojego pokoju na grze i pokazaa mi
wszystkie swoje zabawki. Chc bawi si u niej na pododze tak jak kiedy. I ebymy znowu byy
najlepszymi przyjacikami. A poniewa sweter w renifery nie pomg, Barbie moe by moj
jedyn szans.
Okej zgadzam si. Tylko ostronie.
Mama zawsze tak mwi, kiedy daje mi co, na czym jej szczeglnie zaley. Na przykad
najlepsze talerze, gdy nakrywam do stou, albo szczotk z porcelanow rczk, ktr trzyma na

toaletce.
Juliet bierze lalk i oglda uwanie. Potem jednym szybkim ruchem urywa jej gow. Dzieje
si to tak nagle, e nie wiem nawet, czy powinnam si rozzoci. Po prostu siga po lalk, rzuca na
ni okiem i j niszczy.
Wszyscy zaczynaj mwi rwnoczenie. Tato krzyczy, mama co mamrocze, ciocia,
zaguszajc wszystkich, oznajmia, e jej zdaniem da si to naprawi. Milcz. Nie pacz ani nie
prbuj odebra lalki. Nawet na ni nie patrz; na to, co z niej zostao. Patrz na Juliet. Wpatruje si
we mnie, jakby wanie wygraa w grze w berka. Jakby mnie pokonaa. Potem ciska obie czci na
ziemi i wymaszerowuje z salonu.
Jej ojciec te wychodzi, wczeniej jednak odwraca si do mojego taty i mwi rne rzeczy,
koczc sowem, ktrego nie syszaam nigdy wczeniej: zdrajca.
Wieczorem wracamy do San Bellaro. Le w samochodzie i udaj, e pi. Ale tak
naprawd wci widz buzi Juliet, gdy wychodzi z salonu. Stanowcz. Gniewn. Jakbym to ja jej
co zabraa, a nie odwrotnie. Zostawiam zepsut Barbie na pododze, tam gdzie j rzucia. Rodzice
proponuj, e kupi mi drug, ale odmawiam. Ju jej nie chc.
Wydawnictwo Literackie

SCENA DRUGA
Rob moe przyjecha po mnie w kadej chwili i czuj lekkie mdoci. Pewnie troch
dlatego, e objadam si strasznie dipem serowym, ale gwnie poniewa za moment najlepszy
kumpel zabiera mnie na randk. Co moe si skoczy pocaunkiem. Rob. Caowanie. Musz
usi na ku, bo zaraz pknie mi gowa.
Chciaam zapyta rodzicw o Juliet. Nawet przyniosam gazet, eby im pokaza, ale nie
ma ich w domu. Tato czasem prowadzi wykady dla studentw wieczorowych, a z mam nigdy nie
wiadomo, kiedy ma jog ale to nic nie szkodzi. Dziki Robowi mam wystarczajco duo tematw
do rozmyla.
S u mnie Charlie i Olivia; przegldaj na ku zeszoroczn kronik. To ju tradycja
wertujemy j zawsze w okolicach pierwszego dnia nowego roku, zwykle jeszcze przed
rozpoczciem szkoy. A potem decydujemy, kto naszym zdaniem po wakacjach wyglda lepiej albo
gorzej, inteligentniej, bardziej sexy, kto najbardziej si zmieni i tak dalej.
Myl, e Jake zrobi si sodszy owiadcza Charlie.
Ley na plecach z wycignitymi do gry nogami i trzyma tom w wyprostowanych rkach.
Wyglda jak jeden ze zdechych chrzszczy, ktre znajduj latem na ganku z tyu domu.
Mhm zgadza si Olivia. Ma nieze ciao.
Od serfingu.
Charlie przewraca si na brzuch i unosi brwi. Znam to spojrzenie. Daje mi do zrozumienia,
e Rob prezentuje si rwnie dobrze.
Czerwieni si i wsadzam gow do szafy.
Gdziecie podziay moj bia sukienk?! woam.
Na ku mwi Charlie. Wyluzuj.
Brzmisz jak twj wasny chopak mwi Olivia, zwija gazet i wali ni Charlie po
gowie. Wyluzuj.
Charlie przewraca oczami.
Niewane.
Rzuca mi sukienk; wkadam j. Ma zapicie na szyi i odkryte plecy; Charlie kupia mi j na
urodziny w ubiegym roku, kiedy si poskaryam, e nigdy nie miaam prawdziwej letniej sukni.
Bardzo zoliwy prezent, biorc pod uwag, e moje urodziny przypadaj pierwszego stycznia.
Biaa sukienka w rodku zimy. Caa Charlie.
Obie, Charlie i Olivia, zawsze przychodz na moje urodziny, a to dua sprawa. Pierwszy
stycznia to w zasadzie Narodowy Dzie Kaca. Oficjalne zakoczenie sezonu witecznego, kiedy
wszyscy maj do i s wyczerpani. Nie eby mi to przeszkadzao. Nigdy nie byam szczegln
fank urodzin, ale i tak troch to rozczarowujce.

Co powiecie?
Dla wikszego efektu poruszam rkami, tak e spdnica marszczy si jak fala wolno lica
brzeg jeziora. Szuu, szuu.
Sexy mwi Olivia.
Charlie pokazuje uniesione kciuki.
Wygldam, jakbym miaa spuchnit twarz.
Nadymam policzki w lustrze i nakadam r, a potem tuszuj rzsy. Patrz na Olivi
i Charlie przycupnite na ku, atrakcyjne bez cienia wysiku, a potem znowu w lustro.
Powiedzia, e jeste pikna, przypominam mojemu odbiciu. Ty. Nikt inny.
We dwa paracetamole i popij sokiem pomaraczowym radzi Olivia.
Charlie patrzy na ni, jak gdyby wanie poradzia mi woy sweter w romby. Istnieje
niewiele rzeczy, ktrych Charlie nienawidzi bardziej ni szkockiej kraty. Jedn z nich jest
zdecydowanie wzr argyle.
O co ci chodzi? pyta Olivia. To dziaa.
Znajduj dwa paracetamole i popijam wod z umywalki w azience. Bdzie musiao
wystarczy.
wietnie wygldasz, naprawd chwali Charlie. Sowo harcerki.
Pena zgoda potwierdza Olivia. Przewraca si na bok i patrzy na mnie. Jestem z ciebie
dumna.
Sycha klakson. Wymieniamy z Charlie spojrzenia, a potem wszystkie trzy rzucamy si do
okna i zerkamy z gry na srebrne volvo Roba. Widz, jak drzwiczki si otwieraj, i odwracam si
od szyby, zanim zobacz, jak wysiada. Czuj si, jakbym miaa zamiast wntrznoci tor
wycigowy: w moim brzuchu z szybkoci setek mil na godzin pdz bolidy.
Ju idzie! piszczy przenikliwie Olivia.
Charlie przywouje mnie gestem i robi powan min jak na lekcji historii.
Naprawd si ciesz mwi. To wielka sprawa, a Rob jest najlepszy, i chc, eby
naprawd wietnie si bawia.
Dziel si chwilami Kodaka Olivia umiecha si i udaje, e pstryka zdjcie.
Jestemy cudowne odpowiadam z kamienn twarz i przytulam si do Charlie. Na
troch duej, ni zamierzaam. Chyba si denerwuj.
Okej, przylepo. Odsuwa mnie na dugo ramion. Rzu ich na kolana.
Bdziesz wspaniaa dodaje Olivia. Nie rb niczego, czego ja bym nie zrobia!
Wrcz przeciwnie wtrca Charlie. To znacznie lepsza zabawa.
Rzucam w ni poduszk z krzesa przy biurku.
Trzymajcie si, chuligany.

Ciao odpowiadaj rwnoczenie.


Sysz, jak Charlie yczy mi zamania nogi, a potem jk Olivii.
Zbiegam po schodach i przystaj pod drzwiami, prbujc zapa oddech. To tylko Rob,
przypominam sobie. Tylko randka. Tylko Rob.
Otwieram je, wci prbujc uspokoi galopujce serce. Rob jest ju na progu i zatrzymuje
si na mj widok. Potem si umiecha i wydaje si, jakby jego twarz rozwietlia cay nasz podjazd.
Tkwi niczym koek i gapi si na niego jak idiotka.
Wygldasz piknie mwi, na co moje serce prbuje wyskoczy z piersi. Nie mog
uwierzy, e powiedzia to drugi raz. Prawie jakby uwaa, e to prawda.
Ty te.
mieje si, a mnie a skrca.
No, wiesz, o co mi chodzi.
Wiem potwierdza. Dla ciebie. Wyjmuje zza plecw bukiet r. Twoje ulubione
dodaje. Re dla Rose.
Bior gboki oddech i zmuszam stopy, eby ruszyy w jego stron. Podaje mi kwiaty,
a potem przyciga mnie do siebie i przytula. Tylko na chwilk, ale przesyca mnie jego zapach.
Jabko i mydo, jak zawsze.
Przepraszam za spnienie mwi.
Przecie nie umawialimy si na konkretn godzin odpowiadam. Nie moge si
spni.
Chyba chciaem zobaczy ci szybciej.
Zanosz kwiaty do rodka, potem zamykam drzwi i id za nim do samochodu. Otwiera mi
drzwiczki od strony pasaera. Musi par razy szarpn klamk, a kiedy w kocu si udaje, mieje
si nerwowo.
Miaem to naprawi.
W samochodzie cigle jeszcze unosi si zapach sosny. Pachnie tak, odkd przewozilimy
choink na wita. Z jakiego powodu uznalimy, e to doskonay pomys wepchn j na tylne
siedzenie, zamiast przywizywa na dachu. Nad oceanem jest miejsce, gdzie je sprzedaj. To
znaczy choinki. Dziwi si, e aromat przetrwa cae lato, ale przecie jeszcze w maju
znajdowalimy na fotelach sosnowe igy.
I jak ci min pierwszy dzie?
W porzdku mwi. Jak zwykle. Oprcz biologii, ktra jest bez sensu.
Unosz nogi, eby je oprze o desk rozdzielcz, ale si powstrzymuj. Dzisiaj wieczorem
swobodne zachowanie wydaje si nie na miejscu.
Pani Barch?

Mhm.
Przynajmniej bdzie dobrze wyglda na podaniu do Stanfordu.
Zdejmuje do z kierownicy i przesuwa j po czole. On te myli o Stanfordzie.
Planowalimy to od dziecistwa.
Nawet jeli zawal?
Siga woln rk i klepie mnie po kolanie.
Ty nie zawalasz. Jeste Rosie.
Syszae, kto przyjecha? pytam, przypominajc sobie, e nie mwiam mu jeszcze
o artykule z gazety.
Eminem?
Bardzo mieszne. Nie. Juliet.
Marszczy brwi.
Twoja kuzynka?
Dokadnie.
Wow. Po co wrcili?
Wzruszam ramionami.
Nie wiem. Nie rozmawiaam jeszcze z rodzicami.
Zdaje si, e byli z nimi pokceni?
Kiwam gow.
No. Nie widziaam Juliet chyba z dziesi lat.
Ja te nie.
No pewnie.
Szturcham go okciem i oboje si miejemy. Odpram si.
Par minut jedziemy w ciszy. Mam ochot sign po jego iPoda, ale tego nie robi. Nie
chc, eby to by zwyczajny rodowy wieczr, kiedy Rob i Rose razem spdzaj czas. To ma by
randka. Powinna si rni od innych spotka. I tak jak nie powinnam opiera ng na desce
rozdzielczej, tak samo nie powinnam wybiera muzyki.
Masz ochot i do Bernatellego? pyta Rob, przerywajc cisz.
Bernatelli to woska knajpa nad oceanem, ktr strasznie lubi nasi rodzice. Zaskakuje
mnie, e Rob chce tam jecha. Wspomnia o niej wczeniej tylko jeden raz, kiedy chcia mi
powiedzie, e pizza z Dominos jest lepsza. Nie wypominam mu tego, bo myl, e to nieze
miejsce na spotkanie, a poza tym dzisiaj chodzi o to, eby wszystko byo inne.
Jasne mwi.
Nie odpowiada i nagle bardzo mocno dociera do mnie, e jestemy tylko we dwoje.
Bywalimy wczeniej sami setki razy. Tysice. Ale teraz pierwszy raz zwrciam na to uwag.

Poddaj si, manipuluj przy iPodzie i wczam jak muzyk. Nie wiem nawet, co leci. Nie eby
to miao znaczenie. Cigle sysz szybkie bicie swojego szalejcego serca.
Otwieram usta, ale nie bardzo wiem, co powiedzie. Nie wydaje si, by istniao co
dostatecznie bahego. Tak jakby w sekundzie, kiedy dzisiaj rano dotkn swoim kolanem mojego,
a moe nawet wczeniej, w maju, kiedy uj w rce moj twarz, unicestwi wszystko, co trywialne.
Nagle wydaje si niemoliwoci rozmawia o tych wszystkich gupotach, ktre skaday si na
nasz przyja: czy Jason dobrze si cauje albo czy Rob rzeczywicie wyglda w koszulach
z konierzykiem tak idiotycznie, jak mu si zdaje. Nie jestemy ju po prostu dwojgiem kumpli
opowiadajcych sobie, jak min dzie. Co jest w porzdku i mi si podoba. Chc tego. Tylko
czuj, jakbym siedziaa obok kogo obcego.
Ben i Olivia mwi Rob. Kiedy to si zaczo?
Nie wiem! prawie krzycz. Jestem tak wdziczna, e si odezwa, e wyrzucam z siebie
sowa w szaleczym popiechu. W te wakacje. Moe na play? Nie wiem. Nie wiem!
mieje si. To mnie uspokaja. Wze w moim brzuchu zaczyna si rozlunia.
Myl, e jej naprawd na nim zaley dodaj.
Z wzajemnoci odpowiada. Buja si w niej od pierwszej klasy liceum.
Naprawd? piszcz. Czemu nic nie mwie?
Mski kodeks moralny. Odrywa wzrok od szosy i zerka na mnie. Poza tym nigdy nie
myla powanie, e ma szans.
*
Dyskusja o Benie i Olivii cignie si ca drog do restauracji. Nastpuje maa wpadka,
kiedy Rob podchodzi, eby otworzy mi drzwiczki, a ja tymczasem zdyam to ju zrobi sama,
ale kiedy wchodzimy na sal, wszystko zaczyna si ukada.
Pamitasz, jak tu wystawalimy? pyta, kiedy jestemy w rodku.
Pokazuje olbrzymie akwarium z homarami przy stanowisku hostess, do ktrego gocie
mog podej i wybra sobie okaz na kolacj. Gdy bylimy mali, mielimy obsesj na jego punkcie.
Tato Roba zawsze nas wysya, ebymy wybrali najwikszego homara.
Teraz przed akwarium stoi may chopiec i stuka w szyb. Matka cignie go za T-shirt.
No przytakuj. Niesamowicie nas to fascynowao.
Nawet nie lubi homarw. Rob umiecha si krzywo. To musiao by wycznie przez
ciebie.
Siadamy przy stoliku w gbi z lewej strony. Nigdy wczeniej nie zwrciam uwagi, e
cakiem tu romantycznie. Pal si wiece, a wiata s lekko przyciemnione.
Okej, powiedzie prawd? Wyobraaam sobie, jak wygldaaby randka z Robem. Setki
razy. Pewnie od pocztku liceum, moe nawet wczeniej. Nie miao to najmniejszego znaczenia, bo

nie przeszo mi nawet przez myl, e mgby si ze mn umwi naprawd, ale miewaam takie
fantazje. Wcznie z tym, w co bdziemy ubrani jakbymy byli takimi lalkami do wycinania
z kompletem strojw. Zawsze kiedy nie mog spa i le w ku, wyobraam sobie siebie i Roba
na randce. Osobno, razem. Pomaga mi, kiedy o nim myl. Zawsze pomagao. Ma w sobie co
takiego, e kiedy jest blisko, od razu si uspokajam. Jest jedyn osob w moim yciu, na ktr
zawsze mog liczy.
Okej, zatem moje trzy ulubione wyimaginowane randki z Robem w przypadkowym
porzdku:
1) Piknik w parku
Ja biaa sukienka, ty rozpinany sweter
Rob dinsy, biay T-shirt
Rob: Zawsze liczya si tylko ty.
Ja: Czemu tak dugo trwao, zanim to zrozumiae?
Rob: Baem si, bylimy modzi.
(Bierze mnie za rk).
Rob: Chc z tob by. Na zawsze. Do ostatniego tchu bdziesz tylko ty.
2) Romantyczna restauracja
Ja czarna sukienka, czerwony szal
Rob ciemne dinsy, niebieska koszula
Rob: Ciesz si, e tak si to skoczyo.
Ja: A ja nie wiem. Tak dugo si przyjanilimy...
Rob: Nie musisz wiedzie. J a wiem. Na razie to wystarczy i zrobi wszystko, co w mojej
mocy, by ci przekona, e to jest to.
(Ujmuje moj twarz w donie. Cauje mnie namitnie).
Ja: Zdaje si, e dziaa.
3) Szkolna zabawa
Ja srebrna sukienka, wysokie obcasy
Rob czarny garnitur
Rob: Szalej za tob.
Ja: Serio?
Rob: Nie mog uwierzy, e jestem tutaj i tacz z Rosaline Caplet. Szczciarz ze mnie.
Ja: Jeste pewien, e to jest to?
Rob: Nie istnieje dla mnie nikt inny na tej planecie. Tylko ty.
Rob z moich wyobraonych randek nigdy si nie denerwuje. Zawsze wydaje si pewny
siebie. Ale Rob, ktry siedzi naprzeciw mnie, wyglda na lekko spanikowanego. Mylaam, e ju

w samochodzie nam przeszo, ale kiedy siadamy, sprawia wraenie, jakby nagle sobie przypomnia,
e jestemy na randce, i od razu si spina. Upijam yk wody i zaczynam si krztusi. Rob wzdryga
si i patrzy na mnie, zmieszany i zaskoczony. No piknie. Zachowuj si zupenie inaczej, ni si
spodziewa. Zao si, e teraz nawet mnie nie pocauje. Skocz liceum z Cholernym Jasonem
Groveem na ustach.
Ale w tej samej chwili Rob wyciga rk i kadzie do przy moim talerzu. Patrzy na mnie,
przygryzajc doln warg, jakby nie by pewien, czy to okej. Troch ukradkiem kad rk na stole,
eby go zachci, a potem podsuwam j bliej. Bez sensu. Bez sensu, prawda? Mam przecie pod
nosem do Roba i prbuj wykombinowa, gdzie pooy wasn, jak uj jego jakby w ogle
tego chcia. (Chocia gdyby nie chcia, to czy pooyby j tak blisko, tu przy moim talerzu? Po co
dzisiaj rano w auli dotykaby mnie kolanem? I po co w ogle by si ze mn u m a w i a ?) Ten
taniec palcw wydaje si idiotyczny. W moich fantazjach zawsze bierze mnie za rk
zdecydowanym ruchem. adnych spoconych doni. Niezrcznoci. adnych waha.
W kocu apie mnie za kciuk. Ze wszystkich dostpnych palcw na jego miejscu
wybraabym inny, ale niewane. Prawd mwic, nie jest to szczeglnie seksowne. Naleao si do
tego zabra zupenie inaczej. Chc zawoa: przerwa i jeszcze raz, od pocztku. Pierwsze
randki s wane. Chc, eby ta wypada jak naley.
Co chcesz zamwi? pytam.
Dalej trzyma mnie za kciuk, a moja druga rka ley sobie tak zwyczajnie, wic wycigam j
po szklank z wod.
Makaron mwi.
Teraz przyglda si mojemu kciukowi. Gapi si i przesuwa wzdu niego palcem
wskazujcym.
Fajnie.
A ty pizz caprese, tak?
Nie wiem.
Moje menu ley pod katastrof z kciukiem i chocia zazwyczaj bior pizz caprese, chtnie
zajrzaabym do karty. Wszystko dzisiejszego wieczoru jest inne ni zwykle. Nie ma powodu, eby
nie zmieni rwnie zamwienia.
Rob puszcza mj palec i siga po wod. Wyglda, jakby by z siebie okropnie dumny, co
troch mnie peszy. Myli, e wietnie sobie poradzi? Zagbiam si w menu i udaj, e powanie
rozwaam inn opcj ni pizza caprese. Nic nie znajduj.
Zdecydowalicie si?
Kelner mruga do mnie i przez sekund widz siebie i Roba jego oczami: para zakochanych
maolatw. S troch skrpowani, ale czy ich co wicej ni przyja.

Na co masz ochot? pyta Rob.


Caprese.
mieje si i krci gow.
I po co byo mnie drczy, Caplet?
On bierze spaghetti bolognese odwdziczam si.
Rob otwiera usta, eby zaprotestowa, ale kelner w muszce wtrca:
Wasza randka ma doskonay smak.
Rob umiecha si i unosi donie.
Z tym nie bd si spiera.
Kiedy kelner odchodzi, Rob znowu kadzie rce na stole, ale tym razem ujmuje obie moje
donie jednym pynnym, szybkim ruchem. Wcale nie wydaje si to niezrczne, tylko po prostu mie.
Myl, e zaczynamy nabiera wprawy. Rozmowa z kelnerem chyba dodaa nam pewnoci siebie.
Cigle mi nie opowiedziae o wakacjach.
Staram si, eby mj gos nie dra, bo dotyk Roba mnie rozprasza. Ale w dobrym sensie.
Jak kiedy prbujesz si uczy do klaswki z angielskiego i leci naprawd fajny kawaek.
Byo w porzdku. Wzrusza ramionami. Znasz Quebec, nie ma za bardzo o czym
opowiada. Zawsze jest tak samo. Larry cigle urzduje i jest rwnie walnity jak zawsze.
Larry to dyrektor obozu. Nikt dokadnie nie wie, ile ma lat. Czasami wyglda na
osiemdziesit, a czasem na czterdzieci. To jest najdziwniejsze. Nie ma ony, wic nie mona si
zorientowa po jej wieku, i chyba nie ma te dzieci.
Spoko.
Cigle lao. Milknie i si zastanawia. No, to byo waciwie do wkurzajce. Nie
mona trzyma dzieciakw pod dachem w nieskoczono.
Kelner przynosi chleb, ale Rob nie od razu puszcza moje donie. Odwraca je i rysuje na ich
wewntrznej stronie niewielkie kka. Przesuwa po liniach, jakby mi wry.
Co widzisz? Patrz na jego palce.
Czeka ci dugie ycie recytuje swoim najlepszym gosem Dumbledorea.
Tylko tyle?
A co chcesz wicej? Podnosi wzrok i pyta normalnym tonem.
To moje p r z e z n a c z e n i e. Czego dobrego.
Uwalniam rce i sigam po kawaek chleba. Rob zaczyna opowiada o Jakeu i rozwaa,
czy uda im si umawia na serfing przed lekcjami przez ca jesie.
Jake chyba wybiera si do CC w przyszym roku mwi.
CC to miejscowa szkoa pomaturalna. Rni si od duego uniwersytetu w miecie, gdzie
wykada mj tato. To nieszczeglnie dobra uczelnia, ale Jake te nie uczy si za dobrze. Myl, e

to powanie martwi Charlie. Ona wybiera si za rok do Middlebury w Vermoncie i czasami, kiedy
ukada si midzy nimi lepiej, namawia go, by poszed tam razem z ni.
Do kiedy musimy zoy dokumenty?
Chyba do koca wrzenia mwi. Bdziesz si stara w trybie przyspieszonym,
prawda?
Nie wiesz?
Umiecha si, siga przez st i ciska moj do. Teraz zaczyna si to wydawa normalne.
Wierzysz, e wszystko bdzie okej, tak? pytam. Ostatnio konkurencja zrobia si
naprawd ostra.
Macha rk lekcewaco.
Damy rad. Chyba e Lauren zrezygnuje z Harvardu. Wtedy mamy przechlapane.
miej si, ale nagle czuj, e chleb ciy mi w brzuchu. Nawet nie przyszo mi do gowy,
e inni te bd wysya podania. Co powstrzyma Lauren, albo choby Stacy Tempeski, od
wepchnicia si na nasze miejsca?
Sdzisz, e nas przyjm?
Po jego twarzy w uamku sekundy przemyka jakie uczucie. Zaraz znika, wic z trudem
udaje mi si zorientowa, e to wtpliwo.
Myl, e nie mamy powodw do obaw.
Przynosz nasze jedzenie i rozmowa o Stanfordzie niezauwaenie si koczy. Rob pyta
o moich rodzicw i o to, czy wreszcie zbuduj basen, o ktrym wspominaj od lat.
Szczerze mwic, najpierw powinni zainwestowa w klimatyzacj.
Rob zjada moje oliwki, a ja jego cebul. Kiedy kolacja si koczy, wcale nie czuj si
zdenerwowana. Jest tak, jakbymy zwyczajnie wyszli do miasta. Z moim najlepszym kumplem,
ktry wie, e nie znosz tej papryki i e zawsze wtedy, kiedy wypada mi zb, nastpnej nocy
szam nocowa do niego, bo chciaam oszuka Wrk Zbuszk, by pojawia si jeszcze raz.
Dzielimy si deserem ciastem czekoladowym z lodami waniliowymi a kiedy kelner
przynosi rachunek, Rob nie pozwala mi spojrze.
Mowy nie ma mwi. Ja stawiam.
W drodze do samochodu stwierdzam, e na dworze zrobio si chodnawo. Nie wziam
swetra, wic obejmuj si ramionami. Rob rzuca mi z tylnego siedzenia bluz z napisem
Stanford. Bior j, a kiedy j wkadam, mieje si do mnie.
Co?
Krci gow.
Nic. licznie ci.
Uwaga sprawia, e serce zaczyna mi wali i cierpn donie.

Nie chc jeszcze wraca do domu dodaje.


Delikatnie kadzie mi rk na kolanie. Jest ciepa i sucha. I wcale jej nie cofa. To zupenie
inne wraenie ni dzisiaj rano. Bardziej okrelone, bo nie mam ju adnych wtpliwoci. Ju wiem.
Pocaujemy si, zanim wieczr si skoczy.
Okej.
Chcesz jecha na Klify?
Jego rka wci ley na moim kolanie, kiwam gow na potwierdzenie. Przejedamy
znowu obok Kawiarenki Babuni i szkoy, a potem jedziemy dalej, nad ocean. Klify to cz San
Bellaro pooona nad wod. Do oczywiste, tylko e jest tam cmentarz, co Olivi i Charlie
doprowadza do totalnej paniki. Zawsze chodzimy tam z Robem. To nasze miejsce. Ciche
i spokojne; jedyne, co sycha poza szumem przejedajcych z rzadka samochodw, to huk fal.
Cae ycie mieszkam nad oceanem i chocia nie serfuj i skr mam bia jak papier, jego szum
dziaa na mnie kojco. Jest wieczny. Zawsze mog na niego liczy, tak jak na Roba.
Opuciam szyb i kiedy oblizuj wargi, czuj sl. Po drodze oboje milczymy, ale teraz to
dobra cisza, taka, do ktrej jestemy przyzwyczajeni. Jak kiedy ogldamy film albo uczymy si
przy stole w kuchni. Tego rodzaju.
Dotarcie na miejsce zajmuje jakie dziesi minut; ca drog jedziemy z otwartymi oknami
i wczon muzyk. Sl osiada nam na skrze, a Rob trzyma rk na moim kolanie. Po prostu
trzyma, jakby to wanie tam byo jej miejsce. Jakbymy byli dwoma kawakami puzzli, ktre
nareszcie zostay do siebie dopasowane.
Wjedamy na parking i Rob gasi silnik. Jest cicho tak cicho, e sysz wiszczcy
w trawie wiatr. Rob wysiada. Tym razem czekam, a mi otworzy, a kiedy to robi, drzwiczki
ustpuj bez problemu, za pierwszym razem.
Cianiej otulam si stanfordzk bluz.
Chod mwi i bierze mnie za rk.
Idziemy przez traw do miejsca na kocu cmentarza, gdzie na skraju klifu wznosz si dwie
wielkie skay, tak e ma si wraenie, jakby si dosownie wisiao nad oceanem. Zawsze baam si
duych wysokoci. Jak byam maa, nie chciaam si wspina na drabinki i nienawidziam
gimnastyki. Nadal nie lubi nawet lata. Panikuj, kiedy jestem wysoko. Caa ta przestrze. Tyle
moliwoci kompletnej i totalnej katastrofy. Jeden faszywy ruch i po wszystkim.
Nic ci si nie stanie uspokaja Rob.
Powtarza to samo od lat. Za kadym razem, kiedy podchodz do skraju urwiska, jakby
sztywniej. Nic na to nie poradz. Do wody w dole jest tak strasznie daleko. Gdybym miaa pojcie
o matematyce albo geografii, pewnie powiedziaabym, e to zdecydowanie zbyt wiele metrw.
Wiem. Tylko daj mi chwil.

Okej. Staje na jednej ze ska z rozoonymi ramionami, jakby frun. Patrz, Rosie. Bez
rk.
Przesta, prosz.
Serce mi wali i krew pulsuje tak mocno, e a szumi w uszach. Mam wraenie, e chce
wypyn z mojego ciaa.
Nagle Rob si potyka i rozpaczliwie macha rkami. Stoi par centymetrw od krawdzi,
daleko wychylony, jestem wic pewna, e spadnie. W krtkim, przeraajcym uamku sekundy
zaczynam krzycze.
Rob bez wysiku wraca do pionu.
Wyluzuj, Rosie. Nic si nie stao.
Prbuje mnie wzi za rk, ale si wyrywam.
To nie jest mieszne. Wiem, e dsam si jak maa dziewczynka, ale nic na to nie
poradz. Nienawidz, kiedy tak robisz.
Okej, okej uspokaja. Jedn rk kadzie mi na biodrze, a drug ujmuje mnie za
podbrdek i podnosi moj gow. Przepraszam mwi i widz w jego oczach, e jest szczery.
Burcz okej i pozwalam si podprowadzi do skay zaraz za t, na ktrej sta, a potem
siadamy obok siebie.
Pokazuje niebo. Gwiazdy s jasne i wyrane; mam wraenie, e gdybym tylko sprbowaa,
mogabym je policzy. Wydaje si, e otaczaj nas ze wszystkich stron. Nawet z dou. Jakbymy si
znajdowali we wszechwiecie zoonym wycznie z gwiazd.
Ktry to? pytam, pokazujc kolisty gwiazdozbir w grze.
Rob odwraca si lekko, tak e plecami opieram si czciowo o jego pier, a czciowo
o rami.
Nie jestem pewien. Nigdy nie byem za dobry z astronomii.
Ja te nie.
Przesuwa doni po moim ramieniu, a potem mnie obejmuje. Serce znowu zaczyna mi bi
szybciej, jak u biegacza na ostatnim kilometrze maratonu. Wanie kiedy sdziam, e ju nie zdoa
przyspieszy.
Zabawne, prawda? mwi Rob i odkasuje. To znaczy z nami.
Zabawne?
No, to znaczy nie zabawne. Tylko takie inne.
Chyba tak. Zwykle tak nie siedzimy.
Gestem wskazuj jego rami obejmujce mnie w talii.
Nie, zwykle nie.
Przytula mnie mocniej.

Wzbiera we mnie jakie uczucie i chocia chciaabym je stumi, pooy gow na piersi
Roba i po prostu cieszy si tym, jak przyjemnie mie go tu obok, wiem, e musz to powiedzie.
Odwracam si, eby na niego spojrze.
Martwi si mwi.
Czym?
Odgarnia mi wosy z twarzy, tak samo jak podczas balu w zeszym roku.
Jeste moim najlepszym kumplem szepcz. Co bdzie, jeli nam nie wyjdzie?
Ju planujesz koniec?
Nie koniec. Wypuszczam powietrze. Po prostu si martwi, to wszystko.
Bierze mnie za rk i przyciska kciuk do doni. Rce ma silne i mikkie.
Wiem mwi. A potem, nadal j trzymajc, dodaje: Ale nawet ci jeszcze nie
pocaowaem.
Wbijam wzrok w ska i chocia na niego nie patrz, wiem, e mi si przyglda; a kiedy
puszcza moj rk, ujmuje w donie twarz i unosi j, widz, e si nie myliam.
Nachyla si powoli. Tak powoli, e wyglda to jak na zwolnionym filmie. A potem jego
wargi dotykaj moich. S ciepe i mikkie i dopiero kiedy odsuwa si delikatnie, uwiadamiam
sobie, jak bardzo chciaam, by mnie pocaowa. e tak naprawd tylko o tym marzyam.
Co wykombinujemy, Rosie mwi, gadzc mnie po policzku. Obiecuj.
A potem cauje mnie znowu. Przyjemnie jest by tu przy nim, czu dotyk jego doni na
plecach, jego ust na moich ustach, a nie mog uwierzy, e by czas, kiedy tego nie robilimy.
Wydawnictwo Literackie

SCENA TRZECIA
Kiedy Rob mnie odwozi, moja do ley lekko w jego doni.
Mam wej? pyta.
Podnosz wzrok na drzwi wejciowe.
Nie mwi. Moe odmy tamt rozmow. Tylko na troch.
Gdyby wszed, nie byoby w tym nic dziwnego jedzilimy razem do miasta milion razy
i zawsze potem wpada ale nie jestem pewna, ile wiedz moi rodzice ani jak wiele jestem gotowa
im powiedzie.
Rob umiecha si i gasi silnik. Nachyla si w moj stron i cauje mnie w skro, potem
w czoo midzy brwiami i wreszcie delikatnie w usta.
Okej mwi. Sodkich snw, Rosie.
Powtarza to, odkd bylimy mali, ale tym razem serce dygocze mi w piersi.
Sodkich snw szepcz.
Wysiadam niezdarnie z samochodu i wchodz do domu, nieprzytomna od jego pocaunkw.
Drzwi wejciowe otwieraj si na kuchni. Rodzice cigle tam przesiaduj pij herbat
i czytaj gazety w szlafrokach a do pnocy. Przysigam, gdyby na zewntrz nie byo ciemno,
mona by pomyle, e to ranek.
Dzisiaj jednak kuchnia jest pusta. Mama i tato s w salonie z rodzicami Roba. Rozmawiaj
tak gono, e nie sysz, jak otwieram drzwi.
Nie wiem, co powiedzie sysz mam Roba.
Przycupna na porczy fotela, w ktrym siedzi ojciec Roba. On opar okcie na kolanach
i trzyma gow w doniach. Moja mama stoi z kieliszkiem w rce i tato tak samo, co jest dziwne, bo
oboje nie pij. Nie lubi nawet wina do obiadu.
Rozmawiae z nimi? pyta ojciec Roba.
Tato krci gow.
Zostawiem mu wiadomo w biurze, ale nie oddzwoni. Patrzy na mam. Nie znam
nawet ich numeru domowego.
Po co dzwoni? pyta matka Roba. Nie lepiej zostawi wszystko, jak jest?
To maa miecina, Jackie. Wiesz o tym. Wczeniej czy pniej si na nich natkniemy
wyjania mj tato.
To jaki koszmar mruczy ojciec Roba.
Wydaje si wcieky, a to co nowego. Chocia ma czterech synw, rzadko podnosi gos.
Mama upija yk alkoholu.
Czemu wrcili akurat teraz? pyta.
Czy to nie oczywiste? odpowiada matka Roba. Wszyscy spogldaj na ni z uwag i si

prostuj. Chc si zemci.


Deski podogi wybieraj wanie t chwil, eby skrzypn pod moimi nogami, i wszystkie
cztery gowy kieruj si byskawicznie w moj stron.
Rosie! woa mama.
Odwraca si i widocznie posya ojcu znaczce spojrzenie, bo w nastpnej chwili tato
odstawia kieliszek i podchodzi do mnie.
Wybacz ten rozgardiasz mwi.
Dobry wieczr witam si z rodzicami Roba.
Jego matka umiecha si blado, a ojciec woa dziarsko:
Hej, maa. Jak kolacja?
Moje policzki czerwieniej.
W porzdku mwi. Bylimy we woskiej knajpce.
Wszyscy przytakuj.
Brzmi smakowicie dodaje ojciec Roba.
Wszystko okej? pytam.
Pyta rodzicw, czy wszystko okej, to troch jak pyta nauczyciela matmy, czy naprawd
planuje niezapowiedzian kartkwk. Od pocztku znasz odpowied.
O tak odpowiada mama. Rozmawiamy o polityce.
Tato umiecha si na potwierdzenie.
Id si pooy mwi. Rano mam biologi.
Rzucam im spojrzenie mwice: Sami rozumiecie, ale wygldaj, jakby nie rozumieli.
Dobranoc, kwiatuszku rzuca tato.
Salon rozbrzmiewa chralnymi yczeniami dobrej nocy; odwracam si zawstydzona i id na
gr. Ale nie chc myle o rodzinie Juliet ani o tym, w jaki sposb rodzice Roba s wmieszani
w ca t awantur. Dzisiaj wieczorem wani jestemy tylko ja i Rob. Chc zasn, przypominajc
sobie, jak mnie caowa.
Wydawnictwo Literackie

SCENA CZWARTA
Ju id! krzycz.
Podczas gdy Charlie trbi na zewntrz, ja miotam si szaleczo po kuchni, api grzank
i woam: Do zobaczenia!
Rodzice wygldaj na troch niewyspanych; siedz zgarbieni nad kubkami, popijajc wolno
kaw.
Miego dnia ziewa mama.
Zastanawiam si, czy nie spyta ich o Juliet, ale nie ma na to czasu. Pniej.
Wybiegam na dwr z tostem w zbach.
Cze, lasencjo wita mnie Charlie. Jak wczorajsza imprezka?
Przewracam oczami i pakuj si do wozu. Olivia siedzi z tyu, co jest niezwyke. Odkd
dostaa OLIVE16, nie jedzi z nami.
Co si stao? pytam.
Chciaam posucha o twojej randce wyjania. A poza tym Ben zabra mj samochd.
Charlie wzdycha gono, ale Olivia chyba nie syszy. Obejmuje ramionami nasze fotele
i wychyla si do przodu tak mocno, e czuj od niej truskawkowe perfumy. Uywa tego samego
zapachu, odkd j znam. Kiedy, gdy byymy razem na zakupach, posza uzupeni zapas. Okazao
si, e to odwieacz do wntrz. Taki, jaki si rozpyla na kanap, eby zamaskowa smrd mokrego
psa. Powiedziaymy jej o tym i strasznie nas to rozmieszyo, ale nas olaa.
To jak uywa do mycia rk pynu do prania zamiast myda zauwaya Charlie.
No to co? zawoaa Olivia. Mnie si podoba.
To jedna z rzeczy, ktre naprawd u niej uwielbiam. Jeli co lubi, zupenie jej nie
obchodzi, co pomyl inni. Od pitej klasy podstawwki ma jedn piam. O wiele za krtk i za
szerok w pasie, i w dodatku we wzr w koniki, ale twierdzi, e jest mikka i pomaga jej zasypia.
Zao si, e gdyby Ben u niej nocowa, te by j zaoya.
No to jak byo? pyta Olivia. Szczegy.
Poszlimy na kolacj.
Kiedy z piskiem opon ruszamy z podjazdu, zerkam na dom Roba, ale jedziemy zbyt szybko,
bym zdya cokolwiek zobaczy.
Nuuda. Charlie ponaglajco klepie doni w kierownic. Najlepsze kawaki prosz.
To znaczy caowalimy si.
Olivia zaczyna piszcze, a Charlie naciska klakson. Udaje, e stracia panowanie nad
kierownic i ostro zarzuca w prawo. Zakrywam uszy i osuwam si w fotelu.
Moecie si uspokoi, kobiety? Zaraz oguchn.
Olivia powtarza w kko: O mj Boe, o mj Boe, a Charlie spoglda na ni we

wstecznym lusterku. Dopiero wtedy Olivia milknie.


Fajnie byo? pyta Charlie.
Jasne. Rumieni si i odwracam gow.
Kiedy im opowiadaam o Jasonie, brzmiao to zawsze jak dowcip. Poszlimy na t
imprezk albo Prbowa liza moj szyj. (Swoj drog to prawda. Obrzydliwo!) Nigdy nie
rozmawiaymy o tym, czy mi si podobao ani jak byo.
Jasne? Charlie przesuwa okulary soneczne na czubek gowy i patrzy na mnie, jakbym
nigdy w yciu bardziej jej nie rozczarowaa.
Przecie to R o b mwi.
Wiemy odpowiada Olivia. Ale nie odpowiedziaa na pytanie.
Byo w porzdku, okej? Opieram nogi o desk rozdzielcz i wbijam wzrok przed siebie.
Odjazdowo.
Wiedziaam! piszczy Olivia.
C, najwyraniej mwi Charlie. Przecie to Rob. Od pocztku byo jasne.
Jak mi si to podoba wzdycha Olivia.
Aha przytakuj. Wiem, ale troch si martwi.
O milion rzeczy. Na przykad, czy to znaczy, e ze sob chodzimy? Powinnam go zapyta?
Czy pocauje mnie dzisiaj rano? Czy powiedzia o nas swoim kumplom?
To oczywiste, e ci lubi oznajmia Olivia. Czym tu si martwi?
Jest moim najlepszym przyjacielem. Brzmi to ostrzej, ni chciaam, i od razu czuj, jak
Olivia si odsuwa, a Charlie zerka z oburzeniem. Rozumiecie, o co mi chodzi cign. To mj
najlepszy przyjaciel f a c e t. Najdawniejszy.
Najlepsze romanse bior pocztek z przyjani owiadcza Olivia.
Okej, pani Hallmark.
Serio potwierdza Charlie. Popatrzcie na mnie i Jakea. Nie moemy ze sob
wytrzyma i zdecydowanie si nie kumplujemy. Boe, Jake.
Uderza doni w kierownic.
Dzisiaj rano nie jest okej? pytam.
Wanie potwierdza. Jemu po prostu nie zaley.
Kiwa gow, a okulary zsuwaj jej si na nos.
Co si stao? pyta Olivia i szczerzy zby. Na trzecim zbie ma kawaek czarnej jagody,
wic jej pokazuj.
Nie wiem odpowiada Charlie, kiedy Olivia wyjmuje lusterko i zaczyna grzeba
w zbach maym palcem. Czasami bywa czuy, a zaraz potem mnie olewa.
Znam ten bl, moesz mi wierzy wtrca Olivia.

Odwracam si i patrz na ni karcco. Ostatnie, na co Charlie ma teraz ochot, to na


suchanie o niedostatkach swojego brata jako chopaka.
Sorry szepcze Olivia, cigle z palcem w ustach.
Mam pomys mwi Charlie, wyglda przez okno i skrca w prawo.
Hm? mrucz.
A moe poszybymy na Jesienny Zjazd razem, tylko we trzy?
To znaczy? pyta Olivia.
Cieniutka niteczka liny cieka jej z ust; przeciera je grzbietem doni.
To znaczy bez chopakw.
Charlie wrzuca wyszy bieg i naciska klakson. Grupka pierwszoklasistw rozbiega si na
wszystkie strony. Trbienie na terenie szkoy jest wbrew przepisom. Ale jej nigdy to nie
powstrzymuje.
Waciwie wybieraam si z Benem mwi Olivia. Wysuwa doln warg, ale Charlie nie
patrzy. Rose, nie chcesz pj z Robem?
Chc, jasne, ale przecie i tak tam bdzie. Zreszt musimy si zameldowa wczeniej,
eby wszystko przygotowa.
e co? pyta Olivia. Wydaje si wstrznita.
Ka-Zet-Pe? Halo? odpowiada Charlie. Parkuje i gasi silnik, ale adna z nas nie wysiada.
Chodzi mi tylko o to, e musimy si trzyma razem. Bo mamy tutaj woln amerykank i chopaki
kompletnie powarioway.
Wyczytaa to w ksice? pyta Olivia. Nie wydaje si przekonana.
W zeszym roku Charlie kupia nam na Gwiazdk poradnik Dlaczego mczyni kochaj
zozy. Mwi, e dziki temu zdobya Jacka, chocia, po pierwsze, nie jestem pewna, czy to takie
wielkie osignicie, a po drugie, szczerze mwic, jeli rzeczywicie postpuje wedug zalece, to
te si nie sprawdzaj.
Nie burczy Charlie. Mwi powanie. Jestemy kumpelami, tak?
Olivia wzrusza ramionami.
Myl, e to wietny pomys mwi.
Chc skoczy rozmow, bo wanie zauwayam Roba. Stoi z Benem obok wozu Olivii
z deskami do serfingu na dachu; Ben wciga przez gow T-shirt. Wyglda na to, e zacz
serfowa z Robem i Jakiem. Ich zayo sprawia, e czuj si w jaki niewytumaczalny sposb
bezpieczna. Jakby naprawd co nas czyo.
Wanie mam zaproponowa, ebymy pogaday o tym pniej, kiedy Olivia wyskakuje
z samochodu i wcieka sunie w stron Bena. On apie j w niedwiedzi ucisk i podnosi.
Wygldaj jak para ze synnego francuskiego zdjcia Pocaunek przed ratuszem. Miaam kiedy na

cianie reprodukcj, ale Charlie powiedziaa, e poszy chopakw, musiaam wic j zdj. Nie,
eby w moim pokoju bywa jaki inny chopak poza Robem. A on widzia zdjcie z milion razy
i zupenie mu nie przeszkadzao.
Przeraajce mwi Charlie. Obejmuje mnie ramieniem. Id si przywita. Rob nie
gryzie. Chyba e masz wyjtkowe szczcie.
Porusza biodrami, jakby trenowaa z hula-hoop, wic przewracam oczami.
Mwisz powanie?
miertelnie. Posya mi causa. Do zo na hiszpaskim.
Hej, Kessler wita j Rob.
Umiecha si do niej krzywo i obejmuje mnie w pasie.
Nie mog uwierzy, e dotyka mnie w taki sposb. I to publicznie.
Sam si hej. Wynosz si std, zanim mj brat wessie j ca.
Patrzy na rami Roba, a potem na mnie. W duchu dzikuj losowi, e ma na nosie okulary
przeciwsoneczne, bo na jej twarzy natychmiast odbija si kada myl.
Bardzo susznie.
Kiedy Charlie odchodzi w stron Cooper House, Rob przyciga mnie jeszcze bliej.
Hej mwi.
Jego twarz znajduje si par centymetrw od mojej i w pamici jak fajerwerki rozbyskuj
mi wspomnienia wczorajszego wieczoru. Jego ciepa bluza i moja gowa na jego piersi. Jego donie
na mojej twarzy. Dotyk jego warg na moich.
Wyglda sodko w szortach khaki i niebieskim T-shircie. Wosy ma jeszcze wilgotne po
serfingu, a na plecach mokre lady.
Jak si spao? pyta.
Przysuwam si bliej i mrucz:
Dobrze. A tobie?
Te.
Ujmuje mnie za okie i przytula do siebie. Jego twarz znajduje si tu nad moj; nachyla
si niej, tak e nasze wargi znajduj si na odlego szeptu. Zamykam oczy, spodziewajc si, e
mnie pocauje, ale w tej samej chwili wpada Olivia.
Rob natychmiast mnie puszcza; chyba wygldam na rozczarowan, bo Olivia robi
zawstydzon min.
Przepraszam, e przeszkadzam mwi ale Ben ci potrzebuje.
Twj chopak jest nie do wytrzymania odpowiada Rob, ale si mieje.
To jedna z rzeczy, za ktre go uwielbiam: nie zoci si dugo.
Wcale nie! piszczy Olivia, widz jednak, e jej przyjemnie. Nigdy wczeniej nie

nazywaa nikogo swoim chopakiem, ale teraz nie prostuje.


Wygldacie razem fantastycznie dodaje po odejciu Roba. Serio, idealna para.
Nic nie mwi, ale w duchu te mi mio. wiat wydaje si taki jak naley. Jakby wszyscy
nareszcie trafili na waciwe miejsca. Chodzenie z Robem byo jedynym brakujcym elementem;
czym, dziki czemu moje ycie, hm, n a b r a o s e n s u.
A to kto? dziwi si Olivia.
Gdzie?
Tam.
Pokazuje biaego mercedesa SUV-a, ktry wanie zaparkowa obok wozu Charlie. Za
blisko. Wszyscy wiedz, e Charlie wpada w histeri, jeli kto zbliy si na mniej ni metr do
Duego Czerwonego. Ale merc bez dwch zda nie naley do adnego czwartoklasisty.
Najfajniejszy wz w naszej szkole ma Olivia.
Pewnie ktry z rodzicw. Wzruszam ramionami.
Olivia krci jednak gow. Wysiada dziewczyna.
Pierwsze, co zauwaam, to blond wosy. W odcieniu, ktry Charlie nazywa tylko na
recept to znaczy, e aby go osign, trzeba solidnej dawki rozjaniacza. A drugie, e torba
i okulary nieznajomej wydaj si o wiele za due.
Patrzymy z Olivi na siebie. Przysuwa si do mnie bliej.
Transplant z Los Angeles mwi. Na sto procent.
Krzyuje rce na piersi, a pasek zsuwa jej si z ramienia i torba z napisem MIAMI
zawisa niebezpiecznie blisko ziemi. Nie wyglda na szczliw. Nowa dziewczyna, kimkolwiek
jest, to bez dwch zda konkurencja.
Mia przyj kto nowy? pytam.
Ale zanim zd si zastanowi nad wasnym pytaniem, ju wiem. To dziewczyna z gazety.
Moja kuzynka. Juliet.
Co ty wyprawiasz? burczy Olivia, ale rusza za mn w stron samochodu, z ktrego Juliet
wypakowuje ksiki.
Hej.
Zwykle to nie ja robi za komitet powitalny to rola Charlie. Co prawda w jej wydaniu
przypomina to raczej prb zastraszenia nie naley do ludzi witajcych obcych z otwartymi
ramionami. Ale Juliet jest moj kuzynk. To, e nie przyjaniymy si przez ostatnich dziesi lat,
nie znaczy, e nie moemy zacz teraz. Nie liczc rodzicw, jest moj najblisz krewn.
Hej odpowiada.
Chocia ma okulary przeciwsoneczne, widz, jak mierzy mnie wzrokiem z gry na d.
I wcale si nie spieszy, nawet nie prbuje tego ukry.

Brnc dalej, wyrzucam z siebie:


Poznajesz mnie? Krc gow. Nie w tym sensie. Chodzi mi po prostu o to, e
jestemy kuzynkami. Rosaline Caplet.
Klepi si w pier, jakbym miaa tam plakietk z nazwiskiem.
Odgarnia wosy z ramion.
Aha, wiem.
Czuj ogromn ulg, ale nagle sobie uwiadamiam, e nie dodaa nic wicej.
To jest Olivia cign tylko po to, eby co powiedzie.
Hej wita si Olivia.
Jednym okiem zerka na mnie, a drugim na Juliet. Prbuj zobaczy to, co ona. Juliet jest
liczna. Nie tak fantastyczna jak Charlie, ale zdecydowanie atrakcyjna. Zawsze bya.
Kiedy widziaymy si ostatni raz, miaymy, bo ja wiem, po siedem lat?
Przecigam stop tam i z powrotem po ziemi. Nagle nie mam ochoty na ni patrze.
Zastanawiam si, czy pamita incydent z Barbie.
Rob dalej tu mieszka?
Co? pyta zamiast mnie Olivia.
Juliet patrzy na mnie.
Rob Monteg? Na pewno go pamitasz. Bardzo si lubilicie.
Tak, jasne.
Czuj na sobie wzrok Olivii, ale nie dodaj nic wicej. Zreszt nie jestem pewna, co
miaabym powiedzie. e Rob jest teraz moim chopakiem? Czy to w ogle prawda?
Kawa czasu mwi Juliet, ale trudno stwierdzi, czy do mnie, czy do siebie.
Czyli wanie si wprowadzilicie? pytam, eby odcign rozmow od Roba.
Kiwa gow.
Rodzice ci powiedzieli?
Waciwie to nie. Czytaam w gazecie.
Umiecha si leciutko i zamyka samochd pilotem.
Rozumiem.
Troch to dziwne mwi. Po tylu latach.
Aha przytakuje, ale znowu to wszystko.
Kiedy byam maa, w kko wyobraaam sobie t scen. Co bym powiedziaa, gdyby
kiedy wrcia, gdybym spotkaa j znowu. Jak jej wybaczam albo j przepraszam, albo zarzucam
jej rce na szyj i prosz, eby pobawia si ze mn lalkami. Ale teraz mamy po siedemnacie, a nie
po siedem lat, i nie wiem, jak si zachowa. Rob jest lepszy w te klocki. Potrafi rozmawia
z kadym i o wszystkim. Kiedy pojechalimy z rodzicami na wycieczk do Williamsburga, czyli

muzeum ywej historii, przez p godziny dyskutowa z szewcem o meczach Lakersw. Nie
wiedziaam nawet, e mieszkacy Williamsburga ogldaj telewizj, ale Rob to z niego wycign.
Wystarczy, e si umiechnie, i ludzie si otwieraj. I gadaj o wszystkim.
Wic gdzie teraz mieszkacie? pyta Olivia.
W domu przy play odpowiada. Cakiem w porzdku.
Fajnie. Olivia patrzy na mnie, jakby mwia: Powodzenia, a potem odwraca si i rusza
z powrotem w stron Bena. Mio byo ci pozna! woa przez rami.
Juliet umiecha si, ale pozostaje sztywna. I nie macha. Ten umiech znacznie bardziej
pasuje do dziewczynki, ktra urwaa gow mojej ulubionej Barbie, ni do mojej najlepszej
przyjaciki z przedszkola.
Pomc ci ze znalezieniem klasy albo co? W czwartki nie mamy apelu, wic od razu
idziemy na pierwsz lekcj.
Musz znale... Juliet grzebie w swojej gigantycznej torbie i wyjmuje kartk ...pana
Johnsona koczy.
Pewnie bdzie w swoim gabinecie w Cooper House mwi. Chod, poka ci.
Idziemy. Przed nami Rob, Ben i Olivia schodz do Cooper House, ale nie woam ich.
Wic jak to si stao, e zaczynasz dopiero dzisiaj?
Do wczoraj bylimy we Woszech wyjania. Mj tato nie mg wrci wczeniej.
Wochy. Jasne. Pamitam, jak razem pieklimy pizz u Roba. Pewnie jej ycie wyglda
teraz zupenie inaczej.
Brzmi fantastycznie.
Pewnie tak odpowiada Juliet bezbarwnie.
W porzdku.
Wic co was sprowadza z powrotem?
Mama chciaa jakiej odmiany. Los Angeles po pewnym czasie staje si nudne.
Poprawia torb z ksikami. Firmy Tods. Z biaej skry. Tak, jak Olivia chciaa dosta
w tym roku.
Mhm, no jasne.
Mieszkaa tam?
Och, nie odpowiadam. Ale, no wiesz, api.
Jasne, e nigdy tam nie mieszkaam. Przecie bym j odwiedzia. Przyjaniybymy si,
prawda?
Posya mi spojrzenie, ktre wedug mnie znaczy, e totalnie n i e api. Na szczcie
dotarymy do gabinetu pana Johnsona, wic chwilowo si rozstajemy.
To tutaj. Powinien by w rodku.

Wskazuj na lewo od wejcia.


Dziki.
Zwykle jemy lunch na dziedzicu, jakby miaa ochot si przyczy. I pewnie nasi
rodzice si spotkaj, wic do zobaczenia.
Przypomina mi si wczorajsza narada z rodzicami Roba u nas w salonie. Co mi mwi, e
nie s szczeglnie zainteresowani odnowieniem dawnej przyjani. Ale ja tak. Kiedy zobaczyam j
znowu, przypomniaam sobie, jak blisko kiedy byymy ze sob i jak za ni tskni, nawet po tylu
latach. Moe kiedy poczuje si swobodniej, przestanie by taka wycofana.
Jasne mwi Juliet.
Umiecha si chyba szczerze, a w kadym razie najszczerzej do tej pory. Zerkam na
zegarek; jestem ju minut spniona na hiszpaski. Charlie mnie zabije. Otwieram usta, eby si
poegna, ale widz przed sob jej plecy. Ju sobie posza.
Wydawnictwo Literackie

SCENA PITA
No wic powiedziaam Jakeowi, e to mieszne mwi Charlie. No bo kto w ogle
rozbijaby namiot przed restauracj International House of Pancakes? Przecie to nie premiera
Gwiezdnych wojen, tylko otwarcie zwykej knajpy czynnej ca dob.
I za to kocham Bena rzuca Olivia. Potrafi mnie totalnie zaskoczy.
K o c h a s z? Charlie wybucha miechem, a okruchy kanapki sypi si na st.
Nie, nie k o c h a m protestuje Olivia i si czerwieni. Wiesz, o co mi chodzi.
Po prostu tego nie api. Charlie wzdycha. Prosz Jakea, eby zaplanowa co fajnego
na weekend, a on wyskakuje z czym takim.
Chce rozbi namiot przed restauracj? pytam.
Le na blacie, popijajc col. Daam sobie dzisiaj spokj z wod gazowan. Potrzebuj
kofeiny.
Wanie potwierdza Charlie. Najwyraniej moje ycie to jaki art.
Olivia kiwa gow ze zrozumieniem, a Charlie j popycha.
Okazuj ci wsparcie protestuje Olivia. A poza tym mylaam, e jedziemy do Malibu?
Nie moemy jecha do Malibu. Mamy szkoln zabaw, ktr same zaplanowaymy.
Charlie patrzy na mnie, widz w jej oczach zy. Mam ju po dziurki w nosie robienia wszystkiego
sama.
Nie moesz a tak si nim przejmowa mwi.
Nie mieci mi si w gowie, e do tego stopnia martwi si z powodu Jakea. Przecie to
Jake. Cigle jeszcze wierzy, e to zabawne udawa, e si pucio bka, i mwi o rodzicach po
imieniu.
Potem jednak dociera do mnie, e nie w tym rzecz, i mam ochot kopn sam siebie za
gupot. Nie chodzi o Jakea, ale o jej mam. Charlie przyciska skronie czubkami palcw; chtnie
podeszabym, pooya gow na jej ramieniu i j przytulia. Tylko e mi nie pozwoli. Przerwa
obiadowa na dziedzicu to nie pora i miejsce na rozmow o tym, e jej mama umara. Nie eby
szczeglnie lubia o tym wspomina. Odkd jej mama odesza (byymy wtedy w sidmej klasie),
rozmawiaymy o tym dokadnie dwa razy. Pierwszy raz, kiedy zaczynaymy liceum. Moja mama
zabraa nas do miasta na zakupy i Charlie rozpakaa si w przebieralni. Nie wiedziaa, czy powinna
kupi czarny sweter, bo jej mama zawsze powtarzaa, e znacznie adniej jej w kolorach.
A drugi raz, kiedy postanowia si przespa z Mattem. Wiedziaa, e mamie by si to nie
podobao, i zacza mi zadawa te wszystkie dziwaczne pytania: czy wierz w Boga i co wtedy, gdy
wierzcy maj racj i pjdziemy do pieka. Bo, serio, tak powiedziaa: skd mona to wiedzie?
Ostatnia uwaga Charlie zamyka nam usta; nie jestem pewna, czy Olivia rozumie, w czym
rzecz, ale te nic nie mwi.

Kiedy jej mama zachorowaa, Charlie przez tydzie nocowaa u nas. Nie chciaa wrci do
domu. Nie chciaa nawet porozmawia ze swoj mam przez telefon. Pamitam, e byam
przeraona. Chyba bardziej wystraszya mnie jej reakcja wanie wtedy, ni gdy jej mama
rzeczywicie umara. Charlie jest czasem strasznie harda. Zacita i zdeterminowana. Jakby nie
potrafia wymyli adnej dobrej teorii na temat mierci i postanowia, e pki tego nie zrobi, nie
wrci do domu.
Gdyby miaa wybra piciu najfajniejszych ludzi w naszej klasie, to kto by to by? pyta
Olivia z namysem.
Koniecznie w odpowiedniej kolejnoci? upewnia si Charlie.
Wydaje si wdziczna za zmian tematu.
Tak. Ale lista powinna by obiektywna. To znaczy, e nie moesz umieci Jakea na
pierwszym miejscu.
A jeli naprawd uwaam, e jest najfajniejszy?
Olivia si zastanawia.
Wtedy chyba tak. Czyli mamy Jakea, oczywicie Bena i Roba. Zdecydowanie Matta...
Charlie wyglda na oburzon wzmiank o swoim eks, ale Olivia rzuca: Daj spokj, Char. To
prawda.
Kogo ty by wybraa? zwraca si do mnie Charlie.
Pewnie Roba.
Olivia kiwa gow, notujc. Podnosi wzrok, jakby speszona.
Wiecie, kogo jeszcze bym dodaa?
Hm? mruczy Charlie, dzielc kanapk na kawaki.
Lena.
Olivia zagryza warg i patrzy na Charlie.
Lena? protestuje tamta.
artujesz przyczam si do niej.
Olivia mruy oczy, patrzc na drzwi do kafeterii. Len stoi tam, rozmawiajc z Dorothy
Spellor. Zastanawiam si, czy ze sob chodz, ale wtpi. Jako nie wydaje si typem gocia, ktry
umawia si z dziewczynami.
Obrzydliwy pomys stwierdza Charlie.
Kompletnie do mnie nie trafia popieram j. Len ma przetuszczone wosy.
Dokadnie odpowiada Olivia, unoszc brwi. To sexy.
Facet w McDonaldzie te ci krci? pytam.
Bardzo mieszne. Spuszcza wzrok. Wiecie, on ma w sobie co interesujcego. Ma co
wicej, ni si zdaje na pierwszy rzut oka. Tylu rzeczy o nim nie wiemy.

Jest idiot mwi Charlie. I to wszystko, co potrzebuj o nim wiedzie.


Zerkam na Lena. ongluje dwoma jabkami, potem rzuca jedno Dorothy, a ona si
umiecha.
Hej.
Odwracam si i widz przed sob Juliet. Przebraa si od naszego ostatniego spotkania, albo
moe po prostu na bia sukienk woya jasnorowy kardigan. Trzyma tac z kanapk i jabkiem.
Ciesz si, e postanowia si do nas przyczy. Moe to pierwszy krok.
Siadaj.
Pokazuj miejsce obok siebie i Olivia niechtnie si przesuwa.
Charlie zerka na mnie z ukosa, unoszc brew: Co to za dziewczyna?. Jedyni ludzie, ktrzy
z nami jadaj, to Jake, Ben i Rob, i czasem Lauren, ale tylko jeli popoudniowe zebranie KZP jest
odwoane, a mamy co do omwienia. Charlie powiedziaaby, e zapraszanie kogo do naszej
grupki bez pytania o zdanie pozostaej pitki to brak lunchowych manier. Ale Juliet nie jest obca.
Jest moj kuzynk.
Hej wita j Olivia. Podnosi rk ze stou i delikatnie macha. Jak tam pierwszy dzie?
Mwi troch niewyranie. Wanie przeuwa jabko.
Charlie chrzka, ale jej przerywam.
Przepraszam. Moja kuzynka Juliet. Juliet, to jest Charlie. Po czym swobodnym gestem
wskazuj Olivi. A wy poznaycie si rano.
Charlie umiecha si chodno.
Jeste z Los Angeles, tak?
Aha potwierdza Juliet.
Nie pyta, skd Charlie to wie, ale dlaczego miaaby to robi? Jej przeprowadzk ogoszono
na pierwszej stronie gazety. Z pewnoci przywyka, e nieznajomi znaj histori jej ycia.
Bawi si brzegiem serwetki; wszyscy wracaj do jedzenia.
Wic jak wyglda ukad z chopakami w tej szkole? pyta Juliet.
Masz chopaka w domu? pyta Olivia.
Waciwie nie. Moi rodzice tak myl. Jaki staysta w biurze ojca. Macha rk, jakby
sama myl bya niedorzeczna. Ma na imi Paris. Wyobraacie sobie?
Olivia si umiecha.
Ja kiedy chodziam z chopakiem, na ktrego woali Belgia.
To nie byo jego prawdziwe imi wtrca si Charlie. A w ogle chopaki s
w porzdku. T o l e r u j e m y ich. To znaczy z wyjtkiem Rose.
Mruga do mnie i czuj, jak twarz robi mi si gorca. Prosz, nie mw, jak mu na imi.
Prosz, nie mw, jak mu na imi.

Czemu? pyta mnie Juliet.


Niewane mrucz.
Patrz wcieka na Charlie i prbuj znale jej nog pod stoem.
Chodzi z najfajniejszym gociem w szkole wyjania Charlie jak gdyby nigdy nic. To
niesprawiedliwe. To znaczy z jedynym sensownym.
Hej! protestuje Olivia.
Och, prosz. Charlie przewraca oczami. Ben jest moim bratem. Mam wite prawo
nazywa go palantem.
Do tej pory widziaam tylko jednego naprawd seksownego przystojniaka rzuca Juliet.
Serio? pyta Charlie, opierajc si o mnie. Lena?
Patrzy na Olivi i puszcza oko.
Juliet wzrusza ramionami.
Nie wiem, jak ma na imi. Nie przedstawi si. Ale jest sodki. Niebieski T-shirt, szorty
khaki. Fantastyczne ciao. Totalnie w moim typie.
Przeykam lin. Z wysikiem.
Rob przyszed dzisiaj w niebieskim T-shircie. I nosi szorty khaki. Czy to moliwe, e go nie
poznaa po tylu latach?
Charlie najwyraniej nie zajarzya, bo mruczy, by Juliet go pokazaa.
Jeste bardzo adna ocenia, przygldajc si mojej kuzynce. A chopaki w tej szkole to
idioci. Spoko, dasz sobie rad.
Charlie ma jedn zasad dotyczc nowych znajomoci. Bardzo prost: nie nawizuje ich.
W kadym razie bliskich. Twierdzi, e trudno trafi na kogo lojalnego, wic jeli ju si kogo
takiego znajdzie, trzeba si go trzyma. Nie ufa nowym ludziom. Min prawie rok, zanim uznaa,
e moe dopuci do siebie Olivi. Wobec Juliet nie zachowuje si do koca yczliwie, ale jestem
pod wraeniem, e jest a taka mia.
Przyjdziesz jutro na zabaw? pyta Olivia.
Juliet podnosi wzrok znad kanapki.
Nie wiedziaam, e bdzie.
Olivia z entuzjazmem kiwa gow.
Jesienny Zjazd. My j zorganizowaymy. Jestemy w komitecie pozalekcyjnym.
J e s t e m y komitetem pozalekcyjnym poprawia Charlie.
Chtnie zamknaby Olivii usta. Obie widzimy, w jakim kierunku zmierza rozmowa.
Ale postanowiymy nie przychodzi z chopakami dodaje Olivia.
Czemu? Juliet wydaje si zbita z tropu, trudno jednak powiedzie, czy to nie jej zwyka
mina. Cigle wyglda, jakby bya lekko obraona.

eby poby troch w babskim gronie? Olivia patrzy pytajco na Charlie. Ta tylko
przewraca oczami. Niewane koczy Olivia. Moesz z nami i.
Dziki.
Juliet zerka na przechodzcego Taylora Simsburga. Olivia to zauwaa i ju otwiera usta,
eby zaprotestowa, ale Charlie wtrca si pierwsza.
Id Trzej Muszkieterowie.
W nasz stron zmierzaj Ben, Jake i Rob. Jake ma na gowie bejsbolwk, wic wiem od
razu, e si pokc z Charlie. Czapki s zakazane na terenie szkoy i Charlie cigle rzuca
komentarze w stylu: Czemu nie dasz si ukara za co sensownego?.
Rob, jak zapamitaam, ma niebieski T-shirt i szorty khaki, a kiedy tylko pojawia si
w zasigu wzroku, Juliet piszczy: To on! Jeszcze nie widziaam jej tak oywionej. Nawet na
wzmiank o Woszech.
Ktry? pyta Charlie, ju z oskarycielsk nut w gosie. aden z trjki nie jest podan
opcj.
Niebieski T-shirt wyjania Juliet, wyranie nie zwracajc uwagi na jej ton, i wyciga
byszczyk z torby Tods. Odkadam kanapk. Czuj, jakbym zaraz miaa zwymiotowa.
Charlie otwiera szeroko usta i patrzy na mnie, ale zanim zdy co powiedzie, chopaki
staj przy stoliku. Juliet delikatnie osusza wargi serwetk. Zastanawiam si, jaki jest jej popisowy
gest. Co mi mwi, e zaraz go zobacz.
Na szczcie Rob staje tu za mn i kadzie mi rce na ramionach. Odchylam gow,
opieram o jego brzuch i na moment zamykam oczy. Nigdy nie zachowywaam si tak wyzywajco
na oczach wszystkich, ale chc pokaza Juliet, e jest zajty. e naley do mnie.
To Juliet wyjania Olivia Benowi, ktry byskawicznie wsun si na miejsce obok niej
i podjada jej z talerza.
Jeste niewychowany oznajmia Charlie.
Powiem tacie dopowiada Ben i mruga.
Rob wyciga do do Juliet.
Cae wieki mwi. Mio ci znowu widzie.
O mj Boe! Rob?
Rob si mieje.
Aha, to ja.
Gos ma mikki; muska doni moje rami.
Juliet kiwa gow i przygryza doln warg. Przygldam si jej uwanie. To moe by to. To
znaczy jej popisowy gest. Trudno stwierdzi. Jeli chodzi o ni, wiele rzeczy zdaje si, hm,
w y s t u d i o w a n y c h. Jakby miaa jaki plan. Jedyne, czego po niej nie wida, to zaskoczenia.

Szoku, e Rob chodzi ze mn. Ani nawet zawstydzenia, e nazwaa go przystojniakiem.


Jak pierwszy dzie po powrocie? pyta Rob.
Chyba w porzdku odpowiada, nie odrywajc od niego oczu. Teraz ju niele.
Szybko zerka na dziewczyny, by pokaza, e nie mwia tylko o nim. Hej, idziesz jutro na
zabaw?
Przez sekund nie jestem pewna, do kogo Juliet si zwraca, ale potem Rob cofa do
z mojego ramienia i widz, e kuzynka gapi si na niego.
Raczej tak odpowiada.
Zabierz mnie ze sob.
Chyba si przesyszaam. Poprosia Roba, mojego Roba, eby z ni poszed na szkoln
zabaw? Jego do wraca na moje rami. D o t y k a m y si.
Och, zgd si, Rose mwi Juliet. Wy, dziewczyny, idziecie razem. Poycz mi go. Nie
znam tu nikogo. I fajnie byoby odnowi star znajomo.
Ton jej gosu si zmieni. Mwi, jakbymy naprawd byy kuzynkami. Jakbymy si znay
od wiekw i jakby chodzio o poyczenie mojego szarego swetra, a nie Roba.
Patrz na Charlie. Desperacko marz, by co powiedziaa, cokolwiek, ale wanie zerwaa
Jakeowi bejsbolwk z gowy i macha ni w powietrzu. Rwnie dobrze mogaby siedzie
w laboratorium matematycznym tak daleko jest w tej chwili mylami. Olivia szepcze co do Bena
i chichocze. Jestem zupenie sama.
Rob jej odmwi. Zaraz powie: Sorry, wolabym nie albo Powinna i z dziewczynami.
On jednak nie mwi adnej z tych rzeczy. Odwracam si; gapi si na ni. Wyraz jego twarzy si
zmieni. Wyglda na zmieszanego. Jakby nie wiedzia, jak zareagowa. J a k i m c u d e m
m o e n i e w i e d z i e ?
No, zgd si powtarza wolno Juliet. To tylko zabawa. Znowu przygryza warg.
Serio, powinna i z nami wtrcam. Bdzie fajnie. Idziemy si szykowa do Olivii.
Ma dom wielki jak, bo ja wiem, Teksas?
Chwytam si ostatniej szansy, ale Juliet pewnie mieszka znacznie wygodniej od Olivii.
Wtpi, czy to w ogle dla niej jaka atrakcja.
Chc i z Robem owiadcza.
Mam jedn cech: nie lubi konfrontacji. Od dziecka boj si zirytowa innych.
Zdecydowanie wol spokj. Co zwykle jest w porzdku, ale oznacza take, e w tej chwili
kompletnie nie mam pojcia, co zrobi. Charlie potrafi na kogo nawrzeszcze, umie si broni. Ale
ja? No c, ja przywykam chowa si za jej plecami.
Cigle jeszcze si mcz, jak to rozwiza, kiedy zza swoich plecw sysz gos Roba.
Mwi tylko jedno sowo:

Jasne.
Jasne? To znaczy t a k? Chyba le zrozumiaam. Potrzebuj wyjanienia. Niech kto mi
wytumaczy, e Rob wcale nie zgodzi si eskortowa mojej kuzynki Juliet na szkoln imprez.
Mojej kuzynki Juliet, ktra uwaa, e Rob ma fantastyczne ciao. Mojej kuzynki Juliet, ktra nie
mogaby si mniej przejmowa mn, jak rwnie faktem, e Rob i ja tak jakby ze sob chodzimy.
wietnie cieszy si Juliet. To ustalone. Musz lecie. Siga po swoj tac. Nawet nie
tkna jedzenia. Ciao woa na poegnanie.
Mam przeczucie, e to jej zwyke poegnanie. I e czsto bdziemy je sysze.
Charlie macha jej w roztargnieniu. Cigle jeszcze objeda Jakea.
Do zobaczenia pniej zwraca si Juliet do mnie. A potem, troch ciszej: Ciesz si, e
wrciam. Zapowiada si fantastyczny rok.
Charlie powiedziaa wczoraj to samo, ale mam wraenie, e byo to wieki temu. Chocia
chodz z Robem i powinnam by w sidmym niebie, obawiam si, e obie si myl.
Wydawnictwo Literackie

SCENA SZSTA
Serio, nie mog uwierzy, e ci to nie przeszkadza mwi Charlie.
Jestemy w pokoju Olivii i przebieramy si na Jesienny Zjazd. Wszdzie le rozrzucone
ubrania, a na pododze poniewieraj si wydarte z InStyle i Glamour strony, na ktrych
szukamy natchnienia. Panuje straszny baagan, ale to nic. Dziesi minut po naszym wyjciu
wszystko bdzie sprztnite.
Dom Olivii przypomina hotel. Ma ona wasny apartament z marmurow azienk, garderob
oraz salonem. Naprawd mona by tu spdzi rok i ani razu nie wyj na zewntrz. Prbowaymy
tak kiedy zrobi przez weekend, ale w sobot wieczorem Matt Lester urzdzi imprez, wic nie
wytrwaymy do koca.
W salonie obok sypialni zawsze jest zapas naszych ulubionych przeksek (widerkw
lukrecjowych, lizakw i elek rybek), a telewizor ma dostp do mnstwa kanaw, mona wic
oglda dowolny film, kiedy si chce. Inaczej ni u mnie w domu. Nie mamy nawet HBO. Rodzice
nigdy nie byli przekonani do telewizji. Sprawili sobie kablwk, dopiero kiedy miaam pitnacie
lat.
Dzisiejszy wieczr jednak to nie pora na oberanie si sodyczami. Jestemy spnione.
Powinnymy byy zjawi si w szkole p godziny temu, by wszystko przygotowa, i okropnie
mnie gryzie sumienie, e zostawiymy Lauren sam. Wyobraam sobie, jak stoi na dziedzicu ze
sznurem lampek i rozglda si za kim do pomocy. Zasada Charlie, eby nigdy si nie spnia, nie
dotyczy zaj dodatkowych, ale dzisiaj powanie tego auj. Martwi si; dlatego ignorujc jej
komentarze, pytam kolejny raz, czy kto wysa Lauren esemesa.
Mylaam, e ty to zrobia dziwi si Olivia.
Siedzi przed toaletk, osusza wargi bibuk i gapi si w lustro. Blond wosy ma skrcone
w loki efekt dobrych siedemdziesiciu piciu minut intensywnych dziaa z lokwk. Charlie stoi
obok i szturcha j biodrem, prbujc wepchn si na jej miejsce. Ma upite do gry wosy
z paroma idealnymi spiralnymi pasmami opadajcymi wdzicznie wok twarzy. Za ram lustra
wsunite s nasze zdjcia od pierwszej klasy liceum. Na jednym tworzymy ludzk piramid na
podwrku u Charlie; prbowaymy zorganizowa w San Bellaro druyn cheerleaderek. Po
tygodniu porzuciymy ten pomys, bo Charlie nie zgadzaa si przyj adnych nowych dziewczyn.
Jest kilka fotek z Malibu oraz jedna przedstawiajca Olivi i Bena jedzcych lody. Musi by nowa.
Zastanawiam si, kto j zrobi.
Bior komrk i wysyam Lauren przepraszajc wiadomo: Mamy okropne spnienie.
Sorki. Przyjedziemy jak najszybciej.
Rzucam telefon i zaraz podnosz go znowu, eby sprawdzi, czy odpisaa. Nie odpisaa.
Ale trzeba przyzna mwi Olivia e znosisz to doskonale.

Wzruszam ramionami i powtarzam to samo, co usyszaam wczoraj od Roba.


To moja kuzynka. Waciwie Rob oddaje mi przysug.
adna mi przysuga mruczy Charlie, wciskajc si w czerwon sukienk.
Te si kiedy przyjanili. No i Juliet o niczym nie wiedziaa dodaj.
Tak czy inaczej stwierdza Charlie to nie w porzdku.
Nawet po ni nie pojedzie upieram si. A poza tym nie jest moim chopakiem.
Chc doda: Przynajmniej na razie, ale tego nie robi.
Prawd mwic, sdziam, e dzi to moe by ta noc mwi Charlie.
Jaka?
e ty i Rob... no wiesz.
Ooooo jczy Olivia. Serio?
Nie ucinam. Dajcie spokj. Dopiero co si pocaowalimy.
Przypominam sobie wargi Roba i si czerwieni. Mia do mnie wpa wczoraj wieczorem,
ale musia pomc ojcu naprawia samochd. Jego tato ma fioa na punkcie starych wozw
i remontuj je wsplnie, odkd Rob wyszed z pieluch. Waciwie to sodkie, e robi co razem,
tylko we dwch. Potem jego ojciec sprzedaje te samochody. Czasem widzimy ktry na miecie
i Rob mwi wtedy: Kolejny Monteg. W kadym razie kiedy skoczyli, bya ju dziewita
i naleao wzi si do lekcji. Wiem, e to nie musi nic oznacza. Rob nigdy nie zawala, jeli
zaplanowa co z ojcem. Naprawd go za to szanuj. Ale chciaabym mie troch lepsze pojcie,
czego si dzisiaj spodziewa. Tym bardziej e nie idziemy na zabaw razem i jedynie caowalimy
si par razy na Klifach.
A mimo to cigle rozmylam o sowach Charlie. Okej, moe to nie bdzie dzisiaj
wieczorem, ale jeli Rob i ja naprawd zmierzamy do prawdziwego zwizku? Pewnie dojdzie te
do seksu. Czasem wyobraam nas sobie razem w ku, ale w tych marzeniach Rob zwykle tylko
mnie tuli z doni wplecion w moje wosy.
Jak mylisz, Benowi spodoba si bardziej niebieska czy ta? pyta Olivia.
Stoi przed duym lustrem i na przemian przykada do siebie dwie sukienki.
Niebieska decyduje Charlie. Ma krka na punkcie niebieskiego. Widziaa jego
sypialni? Nawet przecierado...
Urywa i odwraca si do lustra. Olivia spuszcza oczy; widz, e si czerwieni.
Mnie si podoba niebieska wtrcam.
A ty co woysz? pyta Charlie.
Wskazuj ko Olivii, gdzie pooyam swoj sukienk. Jest srebrna; kupiymy j
w wakacje z mam w jednym z tych sklepikw na play, w ktrych zawsze pachnie potpourri.
Musisz j mie, owiadczya mama, cigna z wystawy i wcisna mi w rce.

Ubrania, ktre dla mnie wybiera, zawsze s troch, no c, krzykliwe. Wcale nie chce,
ebym wygldaa zdzirowato, nie w tym rzecz. Tylko cigle powtarza rzeczy w rodzaju: Raz jest
si modym albo: W tym swetrze wygldasz o wiele za powanie. Charlie twierdzi, e mam fart.
Ona musiaa si przebiera w szkolnej azience. Ale to byo, zanim jej mama zachorowaa. Teraz
moe nosi, na co ma ochot.
Bo ja wiem odpowiedziaam mamie. Troch za bardzo... rzuca si w oczy.
No wanie, przytakna, wpychajc mnie do przymierzalni.
Jeszcze zanim woyam sukienk, wiedziaam, e j kupimy. Ma zapicie na szyi i zupenie
odkryte plecy. Jest krtka, ale nie za krtka, z mocno poyskliwego materiau. Czuam si dziwnie
wrcz gupio ale kiedy sprzedawczyni i mama si zachwycay, coraz bardziej zaczynaam mie
wraenie, e by moe nie wygldam w niej a tak niedorzecznie. Wieczorem w domu
przymierzyam j z par jasnoniebieskich sandakw na obcasach i poczuam si, no c, a d n a.
Jakbym si zmienia w kogo innego. Kogo z filmu albo z kolorowej gazety, albo nawet w Charlie
lub Olivi. W kogo, komu pasuje taki strj. W gbi ducha licz, e dzisiaj wieczorem znowu mnie
odmieni. I e Rob to zauway.
Wkadam j i Charlie zaczyna pohukiwa.
Wygldasz odjazdowo! piszczy Olivia. Rob straci gow.
Przewracam oczami, ale czuj dreszcz emocji. Mam przed sob milion moliwoci. Wieczr
rozpociera si przede mn jak ocean. Rozlegy, bezkresny. Mogabym si w nim unosi ju
zawsze.
Musimy i mwi.
Zerkam na zegarek. Mamy czterdzieci pi minut spnienia, co znaczy, e zabawa si
zacznie, zanim dotrzemy na miejsce.
Wiemy, wiemy jczy Olivia.
Biega po pokoju z malek kopertwk, wrzucajc do niej rne drobiazgi. Charlie stoi,
umiechajc si do mnie.
Co? pytam. Na co patrzysz?
Na nic odpowiada, udajc, e ciska j w gardle ze wzruszenia. Jestem z ciebie taka
dumna.
Gotowe! woa Olivia, zatrzaskujc torebk. Do boju!
Wychodzimy gsiego na korytarz. Klatka schodowa w domu Olivii jest olbrzymia,
dokadnie porodku holu z sufitu zwisa gigantyczny krysztaowy yrandol. Po takich schodach
schodzisz, kiedy wyobraasz sobie dzie swojego lubu. Charlie posuwicie rusza na d, a potem
idziemy za Olivi do kuchni, stukajc obcasami po marmurowej posadzce.
Uwaga, nadchodz! woa jej ojczym.

Razem z mam biega wok stou za dwoma maymi braciszkami Olivii. Mama spoglda
w gr i posya nam zmczony umiech. Jeden z chopcw, Josh, pdzi do Olivii.
Zamorduj, jeli mnie tkniesz! piszczy Olivia, ale ju si schyla, eby go przytuli.
Tylko trzymaj rce tak, ebym je widziaa dodaje, mierzwic mu wosy.
Wygldacie olniewajco, dziewczynki chwali jej mama. Gabe, gdzie pooye
aparat?
Ojczym podnosi go z kuchennego blatu i gestem przywouje nas na korytarz.
Mama Olivii ustawia nas przy drzwiach wejciowych.
Raz, dwa, trzy mwi. Umiech!
Uniesion nog powstrzymuje brata Olivii, Drew, przed szturmem na nas, opierajc rk na
ramieniu ma. Imponujcy wyczyn akrobatyczny.
Charlie kadzie do na biodrze i wysuwa rami do przodu, Olivia potrzsa barkami, a ja jak
zwykle tkwi midzy nimi, nie bardzo wiedzc, co zrobi. W przeciwiestwie do nich nie
przybraam swojej ulubionej pozy.
Z rk na biodrze wyglda si na dwa i p kilograma mniej szepcze Olivia przez zby.
Ledwie zd zarejestrowa jej sowa, a ju Charlie wypycha mnie na zewntrz, adujemy
si do Duego Czerwonego i mama Olivii woa za nami:
Bawcie si dobrze! Uwaajcie na siebie!
Kiedy docieramy do kampusu, wszyscy czekaj ju na dziedzicu. Lauren nie
odpowiedziaa na mj esemes, ale macha do nas i nie wyglda na obraon. Ma bladoniebiesk
sukienk na ramiczkach, odsaniajc szczupe ramiona. Piaskowoblond wosy upia w kok.
Strasznie przepraszam mwi. Co mamy zrobi?
Macha lekcewaco rk.
Nic. Serio, to nie byo nic wielkiego. Wszystko ju gotowe.
Spisaa si wietnie. Dziedziniec jest obwieszony sznurami migoccych lampek
i papierowych lampionw, drzewa obsypane s srebrn i zot lamet, a cznik przyozdobiony
girlandami kwiatw. Przypomina to przedstawienie Snu nocy letniej, ktre ogldaam kiedy
z mam w Los Angeles. Miaam dziesi lat i waciwie niewiele zrozumiaam, ale pamitam, e
scena wygldaa jak zaczarowana kraina z bani.
Uczniowie kr dokoa, popijajc cydr z kieliszkw do szampana. Nie przypomina to
innych szkolnych zabaw. Ta wydaje si magiczna, szczeglnie wana, jakby miao si zdarzy co
niezwykego.
Przy stole z napojami zauwaam Jakea, Bena i Roba razem z Charlie i Olivi. Rob
wyjtkowo woy marynark. Cigle poprawia rkawy. Prawd mwic, wyglda uroczo, kiedy
jest taki skrpowany. Juliet nigdzie nie widz. Widocznie jeszcze nie przysza.

W czasie, gdy rozmawiaam z Lauren, Charlie i Jake zdyli si ju pokci, a Ben i Olivia
s o wos od tego, by zacz si caowa. Olivia prezentuje swj popisowy gest pier do przodu
i przecigamy si a Ben obejmuje j w pasie.
Znowu patrz na Roba. Jest taki sodki w marynarce i szarych spodniach. Woy do niej
biao-row koszul w kratk jedn z moich ulubionych. Prawie nigdy jej nie nosi.
Mam ochot podej i przytuli si do niego, ale przypominam sobie, e oficjalnie nawet nie
jestemy razem na zabawie. W gbi ducha marz, by Juliet si nie zjawia.
Kiedy przechodz przez dziedziniec, rozlega si Kokomo Beach Boys.
Wiecie, e byam chyba we wszystkich miejscach wymienionych w tej piosence? chwali
si Olivia. Sucha tekstu i odlicza na palcach. No, we wszystkich siedmiu.
Ale z ciebie snobka rzuca Charlie.
Ben jednak najwyraniej uzna uwag za ujmujc, bo cauje Olivi w rk. Olivia
chichocze.
Czuj na sobie wzrok Roba i zmuszam si, eby na niego nie popatrze. Jeszcze nie. Wiem,
e kiedy otworz usta, stan si z powrotem zwyk Rosie, i ciesz si, e jeszcze przez chwil
srebrna sukienka bdzie mwi za mnie.
Uau szepcze Rob. Podchodzi i gadzi mnie po ramieniu. Wygldasz olniewajco.
Podoba ci si?
Opuszczam rce i poruszam srebrnym materiaem. Czuj si lekko oszoomiona jego
dotykiem. Jakbym troch wypia, chocia jestem absolutnie trzewa.
Wygldasz wspaniale dodaje.
Gdzie Juliet? pytam swobodnie, ale zauwaam, e si skrzywi.
Nie mam pojcia odpowiada. Nie rozmawiaem z ni.
Och.
Rosie, mwiem ci, e to nic powanego. Robi to tylko dla ciebie. Przyciga mnie
blisko, tak jak na Klifach. Czuj si dobrze, bezpiecznie. Zaczynam si odpra. Wszystko
midzy nami okej, jasne?
Mhm potwierdzam, przytulajc si mocniej.
To wietnie, bo bez wzgldu na to, kto dzi wieczorem jest moj oficjaln partnerk, chc
taczy z tob.
Sentymentalne oceniam ale ujdzie.
Stuka si doni w pier.
Tylko dla ciebie.
Okej, Romeo wtrca si Charlie. Taczymy czy jak?
Muzyka si zmienia, rozlega si Walking on Sunshine. Charlie uznaa, e do tematu

przewodniego Jesienny Zjazd bd pasoway stare przeboje. Taki powrt do przeszoci,


powiedziaa. Zawsze uwielbiaam ten kawaek. Przypomina wakacje i czasy dziecistwa, a gdy Rob
chwyta mnie za rk i zaczyna ze mn wirowa na parkiecie, wszelkie myli o Juliet ulatuj.
Na zewntrz jest ciemno i kiedy taczymy, papierowe lampiony rzucaj na dziedziniec
smugi wiata. Czuj si jak na olbrzymiej hutawce w parku rozrywki: wiat pdzi przed siebie
milion kilometrw na minut, lecz ja jestem cakowicie zanurzona w jednej chwili. Wszystko
wok przesuwa si tak szybko, e wydaje si, jakby trwao bez ruchu. Odjazdowy paradoks.
Charlie i Jake chwilowo si pogodzili, a Olivia przylepia si do Bena i taczy
zdecydowanie zbyt wolno. Przyapuj si na tym, e umiecham si od ucha do ucha, i wybucham
miechem. To idealna chwila. Tak totalnie cudowna, e chciaabym w niej zosta na zawsze.
Utwr si koczy i robimy ostatni obrt.
Fajnie si taczyo, Rosie mwi Rob.
Oboje jestemy troch zdyszani.
Sukienka zsuna mi si niebezpiecznie nisko, wosy zwilgotniay i przykleiy si do karku.
W zasadzie dopiero przyszymy, a ju czuj si jak zmoky szczur. Musz si odwiey.
Id do azienki mwi do Roba.
Bd czeka odpowiada, przyciga mnie i cauje delikatnie w policzek.
Spoci si odrobin i pocaunek jest wilgotny, ale i tak odchodz, przyciskajc doni
miejsce, ktrego przed momentem dotkny jego wargi. Jest idealnie. Cay wieczr okazuje si
lepszy, ni potrafiabym sobie wyobrazi.
W azience zastaj par dziewczyn z pierwszej klasy; rzucaj na mnie okiem i zmykaj. To
zabawne przypomnie sobie, jak to jest czu si ma i niepewn. Sukienka i pocaunek Roba
sprawiy, e wydaje mi si to bardzo odlege.
Stoj sama naprzeciwko luster. Jestem oszoomiona, jakbym potrzebowaa usi, ale
z podniecenia ledwie mog usta spokojnie. Jeste pikna, powiedzia Rob i teraz, pierwszy raz,
odkd to usyszaam, mam wraenie, e to moe by prawda. Patrz na dziewczyn w srebrnej
sukience i c z u j s i pikna. Byam gupia, mylc, e moe nam nie wyj, i powicajc
choby dwie sekundy historii z Juliet. Liczymy si tylko Rob i ja. Kiedy mnie pocaowa, wydawao
si to zupenie naturalne. Czuam si przy nim cakiem swobodnie.
To wanie Rob jecha za mn, kiedy pierwszy raz odkrciam dodatkowe kka od rowerka.
Gdy podliy mnie osy podczas wyrywania pomidorw w ogrdku mamy, kupi mi okulary, by
zakry podpuchnite oczy. W pitej klasie na obozie letnim to on trenowa ze mn codziennie na
basenie, eby mnie wreszcie przyjli do pomaraczowej grupy. To on mnie wspiera, kiedy zdecha
nasza suka Sally. Upar si, eby urzdzi jej pogrzeb, i nawet napisa wiersz: Sally lubia biega
w dali. Dzisiaj nas opucia. Bardzo to smutna chwila. To on mnie uspokaja, kiedy w ubiegym

roku okropnie si pokciymy z Charlie i mylaam, e ju si nie bdziemy kumplowa.


Przekonywa, e wszystko si uoy.
Wie, e moje ulubione sodycze to widerki lukrecjowe i e do pitej klasy sdziam, i
moje drugie imi pisze si zupenie inaczej. Przecie to Rob. Znam go od zawsze, a on zna mnie
tak naprawd, i to najlepszy dowd, e od zawsze bylimy sobie przeznaczeni. e jest tym
jedynym. A naprawd najniezwyklejsze wydaje si to, e wanie w tej chwili na mnie czeka.
Moje ciao wibruje od cichej ekscytacji. Czuj j w palcach ng i rk. Moe to rzeczywicie
bdzie nasza noc. Nie umiem sobie wyobrazi nikogo innego, z kim chciaabym to zrobi, a kiedy
tak stoj, widz znacznie wicej ni rce Roba w moich wosach. Charlie ma racj. To bdzie
najlepszy rok ze wszystkich. A potem oboje, on i ja, wyjedziemy do Stanfordu. Nagle widz reszt
ycia rozpocierajc si przede mn jak czerwony dywan. Jedyne, co mi pozostaje zrobi, to na
nim stan.
Drcymi palcami nakadam wicej byszczyku, poprawiam sukienk i wracam do sali.
Czuj si niepokonana. Jak Beyonc w wideoklipie. Jakbym miaa przed sob wasn dmuchaw do
robienia wiatru.
Dolatuj mnie dwiki jakiego wolnego utworu. To piosenka z filmu Duch, ta ze sowami:
Oh, my love, my darling. Zwykle przy powolnych kawakach czuj si skrpowana, ale teraz
widz w wyobrani, jak tacz w ramionach Roba, czuj jego donie na plecach i kad mu gow
na ramieniu. Id tak szybko, e nawet nie zauwaam, kiedy na kogo wpadam.
Przepraszam mwi.
Poczekaj.
Len kadzie do na mojej rce, chcc mnie zatrzyma.
Hej protestuj i prbuj j strzsn.
Waciwie to ci szukaem mwi.
Czyby pieko zamarzo?
Przechyla gow na bok.
Aha, co w tym gucie potwierdza. Ale to mia odmiana po takim gorcym lecie.
Potrzebujesz czego? pytam zniecierpliwiona.
Chc wraca do Roba. Powiedzie mu, e absolutnie i stanowczo chc z nim by.
Len wzrusza ramionami.
Potrzebuj? Niee. Chciaem tylko spyta, co jest nie tak z twoim facetem.
Moim facetem?
Nie udawaj. Widziaem, jak si obciskiwalicie.
Nie obciskiwalimy si, prawda?
Nie byo adnego obciskiwania.

A wiesz, e masz racj. To byo nic w porwnaniu z tym, co wanie dzieje si na grze.
Wskazuje co nad dziedzicem.
Na grze?
eby nie mwia, e ci nie ostrzegaem.
Salutuje lekko, potem wsadza rce do kieszeni i oddala si tyem.
O co ci chodzi?
To dupek koczy Len i si odwraca. Ode mnie pierwszego to syszaa.
Kto? pytam gupio, ale Len ju znikn, a nawet jeli mnie sysza, to nie odpowiedzia.
*
Rozgldam si po dziedzicu. Charlie i Jake koysz si w tacu, chocia wydaje si, e to
Charlie prowadzi. Ben z Olivi siedz w kcie, zupenie spreclowani. Nie da si stwierdzi, ktra
koczyna naley do kogo. Roba nigdzie nie widz, ale wci czuj si oszoomiona.
Przeciskam si midzy taczcymi ludmi. Pary si koysz. Matt i Lauren tul si do
siebie; zastanawiam si przelotnie, czy ze sob chodz. Pewnie na wiecie zdarzay si dziwniejsze
rzeczy.
Stoj porodku parkietu i naraz odruchowo podnosz wzrok. W tym momencie dociera do
mnie, o co chodzio Lenowi.
Nad cznikiem jest may balkonik stanowicy cz dawnego dworu, ktry pozostawiono,
chocia nie spenia adnej praktycznej funkcji. Jest niewielki, moe dwa metry na metr
z kawakiem, i opleciony bluszczem.
Stoi na nim Rob. Brzowe wosy wpadaj mu do oczu, konierzyk koszuli ma rozpity.
Porusza si w takt muzyki, tak jak sobie wyobraaam. Jest rwnoczenie przystojny, silny
i czarujcy i bardziej ni kiedykolwiek chciaabym si znale w jego ramionach. Problem w tym,
e t miejscwk zajmuje ju kto inny.
Tuli j. Obejmuje rkami jej plecy, a ona trzyma gow na jego ramieniu i koysz si
wolno, tak wolno, e wygldaj, jakby si wcale nie poruszali. Dziewczyna w jego objciach
powinna by mn, ale nawet nie jest do mnie podobna. Dziewczyna, z ktr taczy, to Juliet.
Co w sposobie, w jaki Rob j przytula, sprawia, e staj jak wryta. Nie ma w tym nic
kumplowskiego ani platonicznego. Trzyma j, jakby bya liciem i lada moment moga ulecie
z wiatrem. Ona wyglda jak baletnica drobna, delikatna i krucha. W tej samej chwili Rob nachyla
si i wdycha zapach jej wosw. Mam wraenie, jakby kto nagle pozbawi mnie tchu. Po prostu
gapi si na nich z otwartymi ustami. S tak blisko siebie, e nie daoby si midzy nich wsun
pirka.
Mrugam, ale nie znikaj. Ona nie podnosi gowy z jego ramienia. On nie zdejmuje doni
z jej plecw. Stoj tak nieruchomo, e mogliby by wykuci w kamieniu.

Czy widzi to kto jeszcze? Olivia i Ben wci si obciskuj, ale Charlie nigdzie nie ma.
Nagle rozpaczliwie nie chc, eby si dowiedziaa. Nie chc, eby ktokolwiek si dowiedzia. Chc
wymaza ostatnich czterdzieci osiem godzin, by unikn upokorzenia. Chc std uciec jak najdalej
i nigdy nie wraca. Chc cofn czas. Chc zrobi milion rzeczy zamiast sta tutaj i ich
obserwowa.
W kocu zauwaam przed sob Lena. Patrzy na mnie; czekam, kiedy umiechnie si
drwico i przewrci oczami, ale tego nie robi. Odwraca tylko wzrok.
Potem jest przy mnie Charlie. Rude wosy wymkny si z koka i zwisaj wok jej twarzy
jak witki wierzby paczcej. Te ich widziaa; patrzy na mnie i wyraz jej twarzy stanowi lustrzane
odbicie mojego. Podchodzi do mnie w dwch krokach i czuj, jak bierze mnie za rk. ciska dwa
razy, dokadnie tak jak pierwszego dnia, kiedy jechaymy samochodem do szkoy i gdy si
denerwowaam. Jak zawsze, kiedy ycie staje si zbyt skomplikowane. Mwi w ten sposb:
Jestem obok.
A potem, cigle trzymajc mnie za rk, wyprowadza mnie z kampusu. Przez parkiet,
cznikiem, obok Cooper House i na zewntrz, na grny parking, gdzie otwiera drzwiczki i pomaga
mi wsi do Duego Czerwonego. Zaczynam paka, dopiero kiedy ruszamy.
Wydawnictwo Literackie

AKT TRZECI

SCENA PIERWSZA
Budz si przed budzikiem. Ca noc, cay weekend chyba w ogle nie spaam. Dryfowaam
midzy snem a jaw z nadziej, e co si zmieni, wiedzc rwnoczenie, e to niemoliwe. Boli
mnie klatka piersiowa, a moe serce? Trudno powiedzie. Ludzie cigle opowiadaj o zamanym
sercu, ale to r z e c z y w i c i e sprawia fizyczny bl. Tak silny, e kiedy le w ku, czekajc,
a zadzwoni budzik, przyciskam rce do piersi, jakbym w ten sposb moga uchroni serce przed
rozsypaniem si na kawaki.
Charlie przysza! woa mama.
Znowu obrzydliwie wczenie. Ale kiedy zerkam na zegarek, widz, e jest 7.10. Ju
jestemy spnione. Nie mam pojcia, czy budzik zadzwoni. Moe w ogle go nie nastawiam?
Zaraz schodz.
Wyskakuj z ka i wcigam dinsy. Wkadam biay podkoszulek bez rkaww i niebieski
sweter wiszcy na krzele przy biurku.
Unikaam telefonw i esemesw od niej. Od Olivii te. Nie wiem zupenie, co im
powiedzie, i nie mam ochoty sucha, jak bardzo mi wspczuj. Tym bardziej e nie miaam
wiadomoci od Roba. Nie zadzwoni ani nie przyszed. Podejrzewam, e nie zamierza przeprosi,
bo to, co zdarzyo si w pitkowy wieczr, to pocztek czego nowego.
Gorzej, e nie jestem nawet pewna, czy przez weekend w ogle by u siebie w domu.
W pitek wieczorem nie kadam si prawie do rana, by sprawdzi, kiedy wrci. Nie wrci.
adnego chrzstu wiru na podjedzie, wiata w sypialni, nic.
Wszystko w porzdku? pyta mama, kiedy wlok si do kuchni.
Wiem, e wygldam okropnie. Od pitku nie myam wosw, a dzisiaj rano nawet nie
zadaam sobie trudu, eby poszuka kosmetyczki.
Mhm mrucz.
Na pewno? Prawie nie byo ci sycha.
Opiera donie na biodrach i przyglda mi si uwanie, jak wtedy gdy si domyla, e nie
mwi caej prawdy. Jestem zdumiona, e zauwaya. Wiksz cz weekendu przesiedziaa
zamknita z tat w jego gabinecie.
Staram si przybra dziarski ton i szybko cmokam j w policzek.
Nie martw si.
A ja to co, zmieniem si w siekan wtrbk?
Tato siedzi przy kuchennym blacie i stuka si w policzek palcem wskazujcym. Kiedy
podchodz, przytula mnie do siebie.
Rzu ich na kolana, kwiatuszku szepcze.
Nie ma adnego powodu, by mwi to wanie dzisiaj, ale zupenie mnie to nie dziwi.

Zawsze wie, jeli co pjdzie nie tak, i umie wszystko naprawi. Dzisiaj najbardziej ze wszystkiego
chciaabym by znowu ma dziewczynk; wystarczao wtedy, e nazwa mnie kwiatuszkiem, by
cofn czas i wymaza wszystko, co ze. Zmuszam si do umiechu, ukradkiem upijam mu yk
kawy i pdz do trbicego wozu Charlie.
Olivia siedzi z tyu, obejmujc rkami przedni fotel. Jedzie razem z nami ju drugi raz
w tym tygodniu. To zdecydowanie nowy rekord.
Hej mwi. Sorki za spnienie.
Wsiadam i zapinam pas. Moe jeli bd si zachowywa normalnie, wiat si dostosuje.
Jak si czujesz? pyta Charlie.
Odwraca si do mnie z powanym wyrazem twarzy. Spodziewaam si, e bdzie wkurzona
za brak odzewu przez cay weekend, albo przynajmniej za dzisiejsze spnienie, ale nawet jeli tak
jest, to nic po niej nie wida.
Hm, w porzdku. Jedziemy?
Oglda si na Olivi.
Dupek z niego owiadcza Olivia.
A z niej dziwka dodaje Charlie.
Wzruszam ramionami.
Nic si nie stao.
Wanie e si stao odpowiada Charlie.
Takiego samego tonu uywa, kiedy zaraz ma si pokci z Jakiem. Nagle mam ogromn
ochot wysi, pobiec do domu, schowa si pod kodr i nigdy nie wychodzi.
Przecie nie by moim chopakiem mwi.
Co? dziwi si Olivia. To nie w porzdku.
To prawda odpowiadam. Nie c h o d z i l i m y ze sob. A ona si z nim umwia
i w ogle...
Milkn i patrz przez okno. Wyjedamy z naszego podjazdu. We wstecznym lusterku
widz, e rodzice stoj w drzwiach. Tato siga do arwki na ganku, a mama podtrzymuje go,
pomagajc zachowa rwnowag. Celowo patrz na nich chc unikn spojrzenia w lewo, na dom
Roba.
To znaczy uznaam j za dziwk, kiedy poprosia, eby z ni poszed mwi Olivia. Ale
to ju przesada. C a o w a s i z nim? Jest twoj kuzynk.
Caowali si?
Wiemy rzuca Charlie.
Czuj, e na mnie zerka, ale nie odrywam oczu od mijanych drzew. Jasne, e si caowali.
Kiedy wychodziymy, byli prawie do siebie przyklejeni. Ale na myl o jego ustach dotykajcych

jej ust czuj, jakby kto prbowa wyssa mi odek przez ppek, a potem wepchn go
z powrotem przez gardo.
To nic odpowiadam z wysikiem. Serio.
Potem adna z nas nic ju waciwie nie mwi. Jedziemy w ciszy, jeli nie liczy muzyki
sczcej si z odtwarzacza. Co, czego nie kojarz, ciche i monotonne.
Kiedy Charlie w drugiej klasie zerwaa z Mattem, swoim chopakiem i pierwszym facetem,
z ktrym si przespaa, byo le. Przez tydzie suchaa na okrgo badziewnych piosenek
R&B. A myl, e nawet go nie kochaa. Kiedy wspomniaa, e Matt jej si podoba, bo chce zosta
lekarzem, ale to by jedyny raz, kiedy napomkna o czymkolwiek poza tym, e dobrze mu
w swetrze.
Szczerze mwic, czuj si upokorzona i zdradzona. Jak Rob mg si z ni obciskiwa,
skoro ledwie par wieczorw wczeniej tuli mnie? Caa szkoa widziaa, jak taczyli i si caowali.
W jakiej sytuacji mnie to stawia? Wczorajszej dziewczyny? Idiotki, ktra uwierzya, e najlepszy
kumpel chce zosta jej chopakiem? I e jej kuzynka chce si z ni zaprzyjani, a nie wbi jej n
w plecy?
Kiedy wjedamy na grny parking, bardzo si staram nie rozglda za wozem Roba. Nie
chc go widzie. Obawiam si, e na jego widok albo bym si rozsypaa i zacza baga, eby si
zastanowi, albo powiedziaa co, co na zawsze wykrelioby go z mojego ycia. Chc, by znikn,
ale rwnoczenie chc, eby by przy mnie. I to jest najgorsze. To, e czekam, by wszystko
naprawi. e p o t r z e b u j , by wszystko naprawi. Tylko on moe to zrobi. Zawsze kiedy
pojawiaj si problemy, Rob je rozwizuje. Potrzebuj, by rozwiza take ten. eby nazwa siebie
durniem, moe nawet da sobie w zby, a potem wrci.
Olivia robi ruch, jakby chciaa podej do Bena, ktry przyjecha jej samochodem i teraz na
ni czeka, ale Charlie chwyta j za torb z napisem MIAMI i wszystkie trzy ruszamy po schodach
do auli, a Ben wlecze si za nami.
Spniamy si, oczywicie z mojego powodu, co znaczy, e apel ju si zacz i nie ma
mowy, bymy dotary do krzese dla czwartoklasistw. Musimy sta w Okopach. Nigdy wczeniej
tu nie wyldowaymy, ani razu, i wszystko, co jest dzisiaj nie tak, kumuluje si we mnie, zabrako
dla mnie miejsca. Zostaam wykopana ze swojego ycia.
Widz Roba tam gdzie zawsze, po przeciwnej stronie auli, i mj odek kurczy si tak
raptownie, e robi mi si niedobrze. Nienawidz siebie, poniewa nadal uwaam, e Rob wyglda
perfekcyjnie. Ma na sobie dinsy i zielony T-shirt, ten, ktry uwielbiam, z drzewem, i przez
sekund myl, e by moe woy go dla mnie; e kiedy rano wybiera ubranie, zobaczy go
i pomyla o mnie. e chcia go mie na sobie, kiedy powie, e pitkowy wieczr to pomyka; e
tylko dotrzymywa towarzystwa Juliet, kiedy zniknam po naszym tacu.

Wtedy jednak dociera do mnie, e nie ma na to szans, bo obok, w czarnej spdnicy


i cukierkowym rowym podkoszulku bez rkaww, siedzi Juliet.
Charlie obejmuje mnie za ramiona. Olivia staje z drugiej strony z rkami skrzyowanymi na
piersi, z Benem za plecami. Otaczaj mnie niczym ludzka zbroja.
W ten sposb Rob mnie nie widzi, co jest jeszcze gorsze, bo oznacza, e ja mog si gapi
do woli. Szepcze co do Juliet, a ona si mieje, potem przykada palec do ust, nakazujc mu
milczenie. Ale robi to w typowy dla niektrych dziewczyn uwodzicielski sposb, by dla wszystkich
byo jasne, e tak naprawd wcale tego nie chce. Chce, eby przeszkadza jej dalej. Nawet
odmawiajc, w rzeczywistoci go zachca. Mniejsza o zagryzanie wargi. Bez dwch zda jest to jej
popisowy gest.
Rob nachyla si do niej tak blisko, e musz si ze wszystkich si powstrzymywa, by nie
podbiec i ich nie rozdzieli. Jaka cz mnie chce zrobi wanie to. Chce walczy. Powiedzie,
eby wybra mnie. Baga, by przesta si tak zachowywa, zapomnia o ostatnich trzech dniach
i po prostu do mnie wrci. Ale ju si kurcz w jego pamici niczym dom widziany we wstecznym
lusterku. Czuj niemal, jak staj si coraz mniejsza, a kiedy pan Johnson oznajmia: ycz wam
wszystkim wspaniaego dnia!, w zasadzie znikam.
Apel si koczy, uczniowie chwytaj torby i schodz z trybun. Zaczynaj na nas napiera,
spycha na bok. Olivia krzyczy Aua! i prbuje si przeciwstawi, ale ja daj si ponie na
zewntrz.
Czuj si jak otoczak w rzece may, gadki, opadajcy na dno. Lecz nie jestem nawet na
tyle cika, by tam pozosta. Prd pcha mnie naprzd.
Kto kadzie mi rk na ramieniu, wic si odwracam. Charlie wtula brod w moje wosy
i szepcze: Ona szybko mu si znudzi. Nie przejmuj si.
Tak strasznie bym chciaa, ebymy mogy im jako przeszkodzi. Albo ignorujc Juliet,
rozdzieli ich w jaki sposb. Ale jeszcze bardziej marz, eby to wszystko w ogle si nie
wydarzyo. eby go nie zaprosia. eby on si nie zgodzi. I ebym si szybciej zorientowaa, e
chc z nim by.
Nic si nie stao mwi.
Wanie e si stao powtarza Charlie.
Suchaj, spni si na analiz. Wyswobadzam si z jej uchwytu. Widzimy si na
lunchu?
Okej przytakuje, ale przyglda mi si uwanie, prbujc co wyczyta z mojej twarzy.
Hej, Rosie...
Wzdrygam si na dwik swojego przezwiska. Zwykle tylko Rob tak do mnie mwi.
No?

Bdzie dobrze.
Mwi to stanowczo, jakby prbowaa przekona nie tylko mnie, ale i siebie.
Wiem odpowiadam, ale wcale w to nie wierz.
Pierwszy raz czuj, e nic nie bdzie dobrze. Stao si co bardzo, bardzo zego. Jakby kto
majstrowa przy biegu wydarze, naturalnym porzdku rzeczy. Kiedy wlok si do podzielonej na
boksy sali matematycznej, myl mimo woli: Nie tak miao by.
Czas pynie niedorzecznie wolno, jakby posuwa si naprzd, powczc nogami. Mam
uczucie, e widz wszystko na zwolnionych obrotach, jakbym prbowaa przewrci na plecy, ale
nie moga dotkn ziemi. Zastanawiam si, czy tak ju zostanie. Czy na zawsze utkn w szkole
redniej.
Podczas biologii jest jeszcze gorzej ni tydzie temu. Na pocztku lekcji pani Barch robi
niezapowiedzian kartkwk, do ktrej zupenie si nie przygotowaam, bo cay weekend
rozpaczaam w swoim pokoju, jakby kto umar.
Nie znam odpowiedzi dosownie na adne pytanie. Siedz midzy Lauren, ktra pochylona
w skupieniu, metodycznie rozwizuje problem za problemem, a Lenem, ktry bazgrze
z oywieniem, jakby prbowa mnie wkurzy. Czuj si jak totalne zero. Nawet klasowy bazen
radzi sobie piewajco.
Najgorsze, e kiedy koczymy, pani Barch kae nam oceni nawzajem swoje prace, bo ma
co do zaatwienia. Poniewa to zajcia rozszerzone, mamy pod jej nieobecno kierowa si
uczciwoci. Moim partnerem jest Len i oczywicie to z nim powinnam wymieni si
kartkwkami.
Posya mi ten swj krzywy umieszek i zaciera rce.
Dawaj j tu, Rosaline.
Wasn kartk rzuca mi swobodnym ruchem, tak jak Charlie wod gazowan podczas
lunchu. Bior j i widz zaskoczona, e ma cakiem porzdny charakter pisma, a odpowiedzi
wygldaj na w miar poukadane.
Od kiedy zacze wykazywa zainteresowanie szko? pytam, biorc kartkwk.
Wzrusza ramionami.
W weekend byem w nastroju do nauki.
Jasne. Pewnie. Akurat ci przysza ochota.
Krzywi si drwico.
Skd ten ponury ton?
Pani Barch wanie rujnuje mi karier mrucz.
Nie jest taka za protestuje, klepic mnie w plecy. Wiesz, e prowadzi kko teatralne?
A co to zmienia?

Robi min, jakby chcia powiedzie rany!, i unosi rce.


Za pomoc przy przedstawieniu dostaje si dodatkowe punkty.
Z biologii?
Kiwa gow.
Pokaesz mi j wreszcie? Wskazuje kartk, ktr wci mocno przytrzymuj okciem.
Ja nie... zaczynam, ale nie bardzo wiem, co powiedzie, wic si poddaj i wrczam mu
kartkwk.
Len gwide.
Nie podejrzewaem ci o tak niezaleno.
Kpisz sobie? sycz. Nie umiaam odpowiedzie na adne pytanie.
Wiem odpowiada. Masz jaja.
Nie mam jaj. Ani wiedzy.
Wyluzuj mwi. To kartkwka, a nie cholerny test na studia.
Wyluzuj? powtarzam, czujc, jak twarz robi mi si gorca. Wiesz, e stopnie ze
sprawdzianw stanowi dwadziecia procent oceny? Jeli dostan teraz pa, to nawet jeli
wszystkie pozostae zalicz na pitki i przez reszt semestru bd zasuwaa jak mrwka, mam spore
szanse dosta na koniec roku cztery. A czwrka to trzy punkty. Wiesz, jak trzeba mie redni,
eby si dosta do Stanfordu? Okoo czterech i trzech dziesitych.
Oddychaj.
Wypuszczam powietrze, a potem wal czoem w drewno. Kiedy podnosz wzrok, Len si
umiecha.
Strasznie dramatyzujesz mwi. Z mojego punktu widzenia nic wielkiego si nie stao.
Ale skoro rzeczywicie tyle to dla ciebie znaczy, nie ma sprawy.
Wymazuje wasne nazwisko ze swojej pracy i wpisuje w to miejsce moje.
Przestaniesz teraz histeryzowa? pyta. Twj atak paniki omal nie zepsu mi
poniedziaku.
Opada mi szczka, kiedy wpisuje sto punktw na pierwszej kartce i zero na drugiej, po
czym podaje obie Lauren, eby je przekazaa naprzd.
Co ty wyprawiasz?
Kadzie mi rk na ramieniu.
Ratuj koleank z klasy. Jestem wywrotowcem, wiem.
O s z u k u j e s z.
Oglda si za siebie.
W tym towarzystwie nie ujdzie mi to na sucho.
Teraz dostaniesz pa.

No i?
Nic ci to nie obchodzi?
Nie bardzo.
I na tym polega twj problem mwi.
Czuj, jak dawi mnie zo.
Mj problem?
Nic ci nie obchodzi.
Poprawka: nie obchodz mnie rzeczy nieistotne.
Przecie wanie ci tumaczyam...
Len unosi rk.
Rozumiem, e chcesz si dosta do Stanfordu. Mwi tylko, e istniej w yciu inne
rzeczy poza wirowaniem na punkcie kartkwek.
Chwytam. Jestem gupia. Walnita histeryczka, z ktr musisz pracowa. Nie mieci mi
si w gowie, e posune si do czego takiego, by to udowodni.
Wybucha miechem.
Musiaa mie naprawd ciki weekend. Gadasz jak potuczona.
Pocigam nosem.
Miaam.
Suchaj, ten go to palant mwi Len.
Rob?
Nie, Spartakus. Jasne, e on.
Mrugam. Nie wiem, co odpowiedzie. Na szczcie odzywa si dzwonek.
Nie przejmuj si kartkwk mwi Len, chowajc notatnik do pustego, jak si zdaje,
plecaka. Do jutra.
Kiedy wychodz z biologii, wydmuchujc nos, Rob chwyta mnie za okie.
Musz z tob pogada.
Len jest przede mn i widz, jak zerka na trzymajc mnie do, zaraz jednak odchodzi
w kierunku sali matematycznej.
Jestem tak wykoczona histori z kartkwkami i zaskoczona zjawieniem si Roba, e
pozwalam si poprowadzi a za Cooper House. Wyswobadzam si, dopiero kiedy stajemy twarz
w twarz.
Suchaj powtarza kilka razy, a potem wzdycha i zaczyna jeszcze raz. Rzecz w tym
mwi e zupenie si tego nie spodziewaem.
Czego? pytam.
Oboje wiemy czego, ale wydaje si, e powinien to wyjani.

Jej mwi. No, wiesz, Juliet.


To niewane mwi.
Nie chc, by widzia, jak to przeywam. Przygryzam doln warg i pilnuj, eby gos mi nie
zadra.
To jest wane. Tylko widzisz, nie spodziewaem si, e si w niej zabujam. Ale ona ma
w sobie co takiego... Czuj, e to jest to.
Nic nie mwi, bo kiedy powiedzia zabujam zamiast spotkam, zaczo mi wali serce.
Mam wraenie, jakby kto wbi w nie zatemperowany owek.
To jak los albo przeznaczenie czy co cignie Rob.
Nie wierzysz w przeznaczenie.
Wciga powietrze i patrzy na mnie.
Zaley mi na tobie, Rosie. Wiesz, e tak. Jestemy kumplami. Najlepszymi kumplami.
Na dwik tego sowa moje opanowanie znika. K u m p l e. Powtarzaam to sobie przez
cae lata, prbowaam to sobie wmwi od miesicy. To on mi powiedzia, e jestem pikna,
zaprosi mnie na randk, caowa si ze mn. To on wprawi wszystko w ruch, a teraz, kiedy
naprawd chc z nim by, prbuje to odkrci.
Serio? To dla mnie co nowego. Wyglda na zaskoczonego, wrcz uraonego.
Doskonale, dobrze mu tak. Bo jeli o mnie chodzi, nie jestemy ju kumplami.
Ale... Macha rkami, a potem obejmuje si za okcie. Rosie?
Mwi serio dodaj. Staram si powstrzyma zy. Wiem, e musz odej, zanim si
rozklej. Sam wybrae. Teraz ponie konsekwencje.
Odwracam si i odchodz. Potem rzucam si biegiem, a w kocu pdz ile si. Mijam
Cooper House, sal do matematyki i biegn a na dolne boisko do piki nonej. Nie zatrzymuj si,
pki nie dotr do granicy kampusu. Tam siadam i chyba po raz milionowy w cigu ostatnich kilku
godzin wybucham paczem.
Wydawnictwo Literackie

SCENA DRUGA
Czyli w ten weekend jedziemy do Malibu owiadcza Charlie.
Kartkuje segregator Lauren, ten z dokumentami KZP.
Leymy w pokoju Olivii na ku, z gigantycznym pudem widerkw lukrecjowych pod
rk. Kiedy si pozbieraam po biologii i opowiedziaam im o wszystkim, Charlie zaproponowaa,
ebymy si zerway z szstej i sidmej lekcji. Normalnie bym si na to nie zgodzia z powodu
moich stanfordzkich ambicji, ale dzisiaj nie mam nic przeciwko.
Olivii jak zwykle nie trzeba byo dugo namawia. Nieszczeglnie przejmuje si studiami,
gwnie dlatego, e jej ojczym dogada si z Uniwersytetem Poudniowej Kalifornii ufunduje im
budynek i w zamian za to j przyjm. Nie eby Olivia bya z uczennic, tylko studia w zasadzie
nie s dla niej priorytetem. Nie musz by.
Stoi wanie przed lustrem i pozuje w topie, ktry dostaa w weekend. Jest fioletowy w biae
paski i podkrela jej biust.
Sodki mwi.
Charlie? pyta Olivia.
Odwraca si bokiem i rzuca do lustra uwodzicielskie spojrzenie.
Mhm mruczy Charlie, nie podnoszc wzroku. Suchajcie, kobiety, serio uwaam, e
powinnymy jecha.
Dam zna Benowi mwi Olivia.
ciga bluzk przez gow i zostaje w biustonoszu, rowo-brzowym, z kokardk na
rodku. Jestem prawie pewna, e ma figi do kompletu. Zawsze kupuje zestawy. To jej co, troch
jak sidemka. Ale wiemy o tym tylko ja i Charlie. I moe jeszcze par dziewczyn na wuefie. I Ben?
Charlie ciska segregator i patrzy na ni zelona.
Chyba nie apiesz, o co chodzi.
O co? pyta Olivia. Opiera rce na biodrach.
Ben bdzie chcia zabra Roba wyjania Charlie.
Olivia marszczy nos i wzdycha.
To mu po prostu powiemy, eby nie zabiera.
Nie wtrcam. Nie chc, by myla, e to problem. Nie chc, eby cokolwiek myla.
Olivia krci gow. Charlie przytakuje.
W porzdku mwi. I cignie wolno: Masz prawo czu si totalnie wystawiona do
wiatru.
Suchaj, nie musimy tego cigle wakowa. Ju mwiam, nigdy nie by moim
chopakiem. Raz poszlimy na randk, to wszystko.
Okej ustpuje Charlie, ale widz, e nie jest przekonana.

Posiada idealnie dziaajcy wykrywacz ciemy. Kiedy zrobia nalot Olivii, ktra nie chciaa
i z nami na Dziewczyn w rowej sukience do kina. Twierdzia, e ma umwion wizyt
u dentysty, ale Charlie przyapaa j w domu na caowaniu si z Belgiem. Prawd mwic,
specjalnie przejechaymy obok, by to udowodni.
Patrzc realistycznie, w Malibu i tak zjawi si tum. O imprezach u Olivii zawsze wszyscy
wiedz. Jake w sposb nieunikniony opowiada Johnowi i Mattowi, ktrzy wspominaj Darcy, a ta
rozgaduje wszystkim. Na zakoczenie ubiegego roku zjawio si u niej siedemdziesiciu jeden
pierwszoklasistw. Nie sdz, eby tym razem do tego doszo, ale Rob z pewnoci si dowie.
Pytanie tylko, czy przyjdzie.
Mylisz, e j przyprowadzi? pyta Olivia.
Nie wiem odpowiada Charlie. Chodz ze sob?
Mhm potwierdzam. Na to wyglda.
Rob uy sowa przeznaczenie, jestem wic waciwie pewna, e przynajmniej bior pod
uwag oficjalne ogoszenie tego faktu. Wysuwam z opakowania widerek i odgryzam koniec.
Potrzebujemy nowych strojw kpielowych owiadcza Olivia, jakby to by nasz gwny
problem.
W zeszym roku w czasie przerwy wielkanocnej pojechaymy z jej rodzin do Acapulco.
Przed wyjazdem Olivia posza na zakupy i wrcia uzbrojona w pi nowych opalaczy firmy Lilly
Pulitzer. Takich jadowicie rowych, od ktrych mona olepn. Po powrocie rozpaczaa, e nikt
nie chcia si z ni caowa, chocia w hotelu byo zatrzsienie fajnych chopakw. Moe dlatego,
e caa jeste w neonowe zielone sonie, zauwaya wtedy Charlie.
Olivia udawaa obraon, ale prawd mwic, nie sdz, eby o to chodzio. Myl, e
leciaa ju wtedy na Bena.
Luzik mwi Charlie. Ale uwaam, e powinnymy si skupi na powaniejszej
sprawie.
Potrzebne mi nowe czarne bikini. Olivia przetrzsa szuflady, rozrzucajc ich zawarto
na wszystkie strony.
To znaczy? pytam.
Co zrobimy z Juliet koczy Charlie.
Moemy obrzuci jej dom papierem toaletowym proponuje Olivia. Na czworakach
wyawia z dolnej szuflady fioletow gr od bikini.
Nie mamy po dwanacie lat gasi j Charlie. Przewraca oczami, patrzc na mnie, i toczy
w doniach widerek. Musimy j wykurzy.
To znaczy... eby si wyniosa z naszej szkoy? upewnia si Olivia.
To znaczy: eby wrcia do Los Angeles. Jak jej tu nie bdzie, problem si rozwie.

Moe si przepi z panem Davisem podsuwa Olivia.


Wtedy wyrzuciliby tylko jego odpowiadam.
Nie chc cign tej rozmowy, bo mszczenie si na Juliet w niczym nie pomoe. Niczego
nie naprawi.
Fakt zgadza si Charlie. Ale serio, Rose, otrznij si wreszcie. To nie jest okej. T y
nie czujesz si z tym okej. Rzuca we mnie widerkiem i nagle si oywia. Pamitasz, jak Wrzd
pierwszy raz przysza do szkoy?
Brittany? upewnia si Olivia. Wskakuje na ko. Charlie patrzy na ni z irytacj.
Tak. Przeniosa si w poowie drugiej klasy i od razu chciaa wystpi w szkolnym
przedstawieniu.
Teraz kko prowadzi pani Barch mwi.
Charlie gapi si na mnie, jakby nie miaa pojcia, skd to wiem ani po co si z tym
wyrwaam.
Mniejsza z tym ucina. Zakochaa si w Matcie, pamitacie? Wystawiali t sztuk,
w ktrej graa Julia Roberts. Macha rk, nie mogc sobie przypomnie dokadnie.
My Fair Lady? pytam.
Wanie.
Tam nie graa Julia Roberts wtrca Olivia.
Powanie? dziwi si Charlie.
Olivia j szturcha, ale Charlie si odsuwa.
W kadym razie Matt wcale nie by ni zainteresowany. Chodzi ze mn. Patrzy na nas
kolejno, czekajc na potwierdzenie. Przytakujemy. Totalnie si zaamaa i mao si nie przeniosa
koczy, jakby teraz nie miao to ju znaczenia. Tylko przypominam.
Ale Rob l u b i Juliet. Olivia zagryza warg i spoglda na mnie. To nie to samo,
prawda?
Wic? Mylisz, e on w ogle rozumie, co robi? Zadurzy si w jej wosach albo co
prycha Charlie.
Odruchowo przerzucam kucyk przez rami i gadz go doni. Nie chc, eby Juliet si
zaamaa ani eby Rob z ni chodzi. Po prostu nie chc tego wszystkiego.
Wiecie, o co mi chodzi mwi cicho Charlie.
Wic wystarczy, jeli Rob z ni zerwie? Olivia ciga brwi, patrzc na ni
z dezorientacj i czym jeszcze. Moe ze smutkiem, ale nie jestem pewna.
Wydawnictwo Literackie

SCENA TRZECIA
W pitek ni std, ni zowd lduj z Lenem za kulisami auli, montujc arwki. W rod
pani Barch zafundowaa nam kolejn niezapowiedzian kartkwk, ale tym razem nie pozwoliam
mu zamieni naszych prac. Zaliczyam na szedziesit osiem procent, wic teraz potrzebuj
kadego dodatkowego punktu.
Wystawiaj Makbeta. Pomys, eby si ukry wrd maniakw teatru, totalnie nie wypala.
Jak si okazuje, moja kuzynka jest nie tylko now dziewczyn Roba, lecz take utalentowan
aktork. Podapaa rol lady Makbet. Po szkole szybko rozniosa si wie, e w Los Angeles
wystpowaa jako aktorka. Nic wielkiego par reklam i pilotowych odcinkw seriali ale do,
by jej zapewni obecno w Internecie.
Charlie jest wicie przekonana, e Juliet to dziewczyna z reklamy papierowych rcznikw.
Tej z psem tumaczy.
Obie z Olivi tylko krcimy gowami.
Boe, w ogle nie ogldacie telewizji?
Sprawdzamy. Charlie miaa racj. Juliet okazuje si nie tylko dziewczyn od rcznikw, ale
take od pistoletw na wod i od alergii.
Na szczcie los oszczdzi mi wsplnych lekcji z uzdolnion aktorsko kuzynk, wic
widuj j jedynie na przerwach i podczas lunchu. A poniewa oboje z Robem jadaj przewanie
poza kampusem, nie jest to kopotliwe. Obserwowanie jej na scenie w jaki sposb mnie uspokaja.
Jakbym j miaa na oku. Jakbym przynajmniej wiedziaa, e nie jest z Robem.
Belg te wystpuje. Gra Makbeta, co ma sens, bo pani Barch kompletnie wiruje na jego
punkcie. Pewnie dlatego, e najbardziej spord uczniw przypomina Anglika. Z miejsca za
kulisami widz, jak wok niego skacze; dopytuje, czy Belg nie ma ochoty si napi, po czym
wysya po wod Lucy Stern z drugiej klasy, swoj asystentk.
Juliet i Belg wanie krc si po scenie, suchajc wskazwek nauczycielki, ktra co chwila
wykrzykuje uwagi w rodzaju: Bliej prawej kulisy!. Pomijajc stron naukow, ktrej waciwie
nie znam, jestem prawie pewna, e pani Barch nie miaa wiele do czynienia z teatrem. Chyba
dlatego caa impreza przypomina raczej parodi sztuki ni prawdziwe przedstawienie.
Hej, moesz mi pomc?
Len grzebie w pudle penym wielkich metalowych zaciskw.
Przepraszam. Co mam robi?
Podaje mi zacisk i kae przytrzyma arwk nieruchomo.
O tak. Doskonale.
Mocuje j i kiwa gow, ebym pucia. Wysoko za kulisami jest ciemno i troch zimno,
chocia na zewntrz mamy dwadziecia sze stopni i pocztek wrzenia. Obejmuj si ramionami

i obserwuj, jak Len pracuje ze zmarszczonymi brwiami.


Waciwie czemu tu jeste? pytam.
Odpowiada, nie patrzc na mnie.
Bo dziki twojej kartkwce chwilowo mam z biologii dwj. Te potrzebuj punktw.
Okej, ale mylaam, e nie zaley ci na stopniach.
Prostuje si.
Wic czemu sama mi nie wyjanisz, co tutaj robi? Z pewnoci lepiej znasz odpowied.
Zerkam na scen.
Po prostu mi poka, co mam robi.
Zajmuj si tym od jakiego czasu wyjania. Spodobao mi si.
Siadam na plastikowym krzele i patrz na niego.
Czyli kiedy nie ratujesz mnie na biologii i nie grasz na fortepianie, pracujesz jako
techniczny w teatrze?
Nie gram na fortepianie?
Dziki Bogu jest ciemno, bo od razu si czerwieni. Czuj, jak fala gorca podpeza mi
w gr szyi niczym przybierajca w wannie woda.
Hm, tak. Zdaje si, e kiedy brae lekcje?
Len krzyuje rce na piersi. W pmroku widz zarys ironicznego umieszku.
ledzisz mnie, Rosaline?
Chciaby.
Spokojnie. Pamitam mwi, podajc mi czerwony filtr. Potrzymaj.
Naprawd?
Moe i jestem... jak ty to mwisz? obrzydliwy?... ale nie jestem idiot.
Po jego twarzy przemyka jakie uczucie. Jak zachodzcy umiech.
Ja nie... to znaczy nigdy tak nie mwiam.
Wyglda na rozbawionego.
Nie? Wic pewnie ktra z twoich przyjacieczek. Siga po metalowy zacisk i zaraz
odkada go z powrotem. No, to co si stao? pyta.
Nie wiem. Tak jako przestaam gra. Skupiam si na szkole i trudno byo znale czas na
wprawki.
Len krci gow.
Nie. Nie chodzi mi o lekcje fortepianu, tylko o niego.
Och. Bawi si filtrem. Podkadam pod spd do. Wydaje si znieksztacona, jak
widziana przez jeden z tych wielkich mikroskopw, przez ktre ogldaam w dziecistwie
chrzszcze. Nie wiem.

W ten sposb. Wyjmuje mi filtr z rki i nasuwa na reflektor, a potem wcza wiato,
owietlajc punkt na scenie. Zaskoczona Juliet przeklina i podnosi wzrok.
Troch jak zabawa w Boga zauwaam.
Dokadnie.
Podaje mi zielony filtr i pomaga zamontowa. Juliet znowu gwatownie drgna.
Podoba mi si mwi.
Widz. Nie lubisz lady Makbet, co?
Wzruszam ramionami.
To moja kuzynka.
Zapala olepiajco ty reflektor punktowy i Juliet wyrzuca rce w powietrze.
Nie odpowiedziaa na pytanie.
Len nieruchomieje i patrzy na mnie. Wyglda inaczej, kiedy nie krzywi si ironicznie.
Przypomina jedn z tych marmurowych rzeb, o ktrych cigle czytamy na historii. Nawet jego
krcone wosy przywodz na myl Dawida. Kto by pomyla, e waciwie jest cakiem przystojny?
Garbi si i wzdycham gboko, eby zyska na czasie.
Jest w porzdku.
Przekonujce komentuje, ale si nie porusza.
Belg w dole wyglda na znudzonego i kiwa si nieznacznie, jakby sucha muzyki. Prawd
mwic, to wanie robi. Zauwaam przewd podobny do cieniutkiego biaego wa. W uszach ma
suchawki od iPoda i za kadym razem, kiedy pani Barch co woa, zerka na Juliet. Nieza taktyka,
bo kuzynka bierze wszystko niesamowicie powanie.
To nie brzmi autentycznie owiadcza, wsparta pod boki.
Zgadzam si mwi pani Barch. Musisz da z siebie wicej.
Ja?
Owszem. Nauczycielka kiwa gow. Nie czujesz tego.
Czuj burczy Juliet. Graam ju t rol. Dwa razy.
C, nasza produkcja to raczej teatr amatorski ni szkolne przedstawienie.
Teatr amatorski wcale nie jest dobry odparowuje Juliet a to j e s t przedstawienie
szkolne. Wystpowaam w r e k l a m a c h.
Na twarzy pani Barch pojawia si wyraz, ktry ju kiedy widziaam. Dj vu najgorszego
rodzaju. W drugiej klasie, jeli uczniowie spniali si na lekcje chemii, zamykaa sal na klucz.
Laboratoria maj przesuwane szklane drzwi, staa wic po drugiej stronie i gapia si na
spnialskich. Byo to przeraajce; par razy, kiedy wiedziaam, e nie zd na czas, po prostu
zerwaam si z caej lekcji.
Juliet odpowiada jednak wyzywajcym spojrzeniem. Obie wygldaj, jakby z oczu tryskay

im promienie mierci. Naprawd mam wraenie, e zaraz rzuc si na siebie na rodku auli, gdy
nagle Juliet mruga i odwraca wzrok. Wszed Rob.
Juliet podbiega i zarzuca mu rce na szyj. Pani Barch wyglda na wzburzon; podchodzi
do Belga i co mu tumaczy cichym, znionym gosem, na co on kiwa gow z umiechem.
Nauczycielka nie wydaje si zaskoczona jego reakcj. Moe myli, e to skutek bariery jzykowej.
Olivia przez pierwsze dwa tygodnie chodzenia z nim bya przekonana, e Belg nie zna
angielskiego. Kiedy Charlie spytaa, jak to moliwe, Olivia wyjania: Waciwie nie
rozmawiamy za wiele. Strasznie mi si podobaj jego wosy.
Zerkam na Roba i Juliet. Tuli j tak samo jak na pitkowej zabawie. Delikatnie, ale mocno.
Jakby moga si rozsypa albo uciec.
W porzdku, Banko. Gotowy? pyta pani Barch.
Mhm przytakuje Rob, puszczajc Juliet.
Banko? szepcz do Lena, ktry wci koo mnie stoi. Kto to jest?
Podnosi z podogi scenopis i go kartkuje. Potem mi podaje, wskazujc imi.
wietnie, wic on te gra? Wanie tego potrzebowaam: eby ich obserwowa na scenie
przez dwa miesice.
Pani Barch kieruje ich na pozycje, ale Rob nie uwaa. Patrzy tylko na Juliet. Jakby nie do
koca wierzy, e ona tam z nim stoi.
W trzeciej klasie podstawwki grywalimy z Robem w samochodzie w wojn na kciuki.
Mia wiksze donie i zawsze w kocu wygrywa, ale cigle si sprzeczalimy, czy to zgodne
z reguami, eby chowa kciuk. To znaczy czy mog go przycisn do pozostaych palcw, eby
Rob nie mg go zahaczy. Spory w tej sprawie rozstrzygaa zwykle jego mama, fundujc nam
lody. Ale w tej chwili, ukryta w kulisach nad gow Roba, mimo woli czuj si troch jak schowany
kciuk. Jakbym si przyczaia, bo wiem, e gdy tylko si ujawni przegram. A na to nie jestem
jeszcze gotowa.
Hej mwi Len gdzie ty jeste mylami? Potrzebna mi pomoc.
Mrugam i patrz na niego. Reflektory zapalaj si, robi si janiej i dziki temu takie ju
moje szczcie moe wyranie zobaczy zy spywajce mi po policzkach.
Tak odpowiadam, ocierajc oczy grzbietem doni.
Odwraca wzrok i patrzy w d na scen, jakby chcia mi da troch prywatnoci.
Co si stao? pyta po chwili.
Nie odrywa oczu od Roba i Juliet, ale jego pytanie sprawia, e czuj, jakby gapi si prosto
na mnie. Jakby nie byo sensu kama, bo ju zna prawd.
Przez moment co midzy nami byo szepcz. Ale nic z tego nie wyszo.
Sdziam, e po takim wyznaniu poczuj si gorzej, ale wcale nie. Prawd mwic, robi mi

si odrobin lepiej. Jakby spad mi z serca may kamyk.


Widocznie nie by facetem dla ciebie stwierdza Len.
Zerkam na niego. Zaciska szczki z surowym wyrazem twarzy. Wrcz troch
rozzoszczonym. Nie rozumiem dlaczego.
By moe ustpuj.
Krci gow.
Nie api tego cignie. Skoro zostawi ci dla niej, nie by tym jedynym.
Skd moesz wiedzie? odpowiadam. A jeli by i wszystko si pochrzanio?
Umiecha si krzywo.
To tak nie dziaa.
Och, czyby? pytam. Wic jak dziaa? Owie mnie.
Len wzdycha z frustracji.
Suchaj, nie bardzo umiem to powiedzie inaczej. Nie ma sensu si przejmowa jakim
gupim palantem, ktry si w tobie zabuja. Ty to t y.
Dokadnie mwi.
Ja to ja. Rose Caplet. Proste brzowe wosy, brzowe oczy, crka wykadowcy historii, a nie
senatora. Moje zdjcia nie pojawiaj si na okadkach gazet i nie wystpuj w reklamwkach lekw
przeciwalergicznych. Nie prowadz nawet samochodu.
Len odwraca si i przypatruje mi z takim skupieniem, e mam wraenie, jakby mi wyssa
cae powietrze z puc. Nagle nie mog oddycha.
Czasem zaczyna gdy musimy z kogo zrezygnowa, najtrudniej sobie uwiadomi, e
nigdy nie by nam przeznaczony.
Jego sowa wisz jeszcze w powietrzu, kiedy pani Barch zwalnia aktorw. Przypomina,
eby si zmobilizowali przed nastpn prb. Juliet wyglda na wciek. Belg tylko wzrusza
ramionami. Rob chyba nic nie sysza, wgapiony cigle w Juliet.
Myl o tym, co wanie powiedzia Len; najwyraniej nic nie zrozumia. Rob i ja
powinnimy by razem. Nie chodzi o to, eby z niego zrezygnowa, tylko eby przywrci
rwnowag. Naprawi to, co si totalnie popsuo, kiedy Juliet pojawia si w naszej szkole.
Len przeciga si nagle, jakbymy nie mwili o niczym wanym.
Zdaje si, e na dzisiaj koniec. Zerka w d, na Roba i Juliet wychodzcych z auli rami
w rami. Masz jakie fajne plany na weekend? pyta.
Nie kami.
Jedziemy do Malibu. Prawd mwic, nasze rzeczy czekaj ju spakowane i wyruszamy
zaraz po prbie, ale nie mog mu o tym powiedzie. Charlie by mnie zamordowaa, gdybym go
zaprosia. Zreszt pewnie i tak nie chciaby jecha. Waciwie nie jestem pewna, z kim si kumpluje

oprcz Dorothy i Brittany, ale co mi mwi, e weekend w towarzystwie mnie, Charlie i Olivii nie
znajduje si wysoko na jego licie priorytetw.
Powinna gdzie si wybra. Chwyta plecak za uchwyt. Nie pozwl, eby ci w tym
przeszkodzi jaki facet.
Jaki facet. Jasne. Przez chwil mam ochot mu to wyjani. e Rob to nie j a k i
f a c e t. e nie nale do dziewczyn, ktre rycz przez chopakw. e tu chodzi o co innego. e
Rob to ten jedyny. Ale brzmi to idiotycznie nawet w mylach, mog wic sobie wyobrazi, co by
byo, gdybym to powiedziaa na gos. I to do Lena.
Do zo mwi, zarzuca plecak na rami i rusza w stron schodw, zanim zd si
poegna.
Gdzie ty si wczysz? pyta Olivia, kiedy docieram na grny parking. Opiera si
o samochd; Charlie siedzi na przednim fotelu w okularach na nosie, cho niebo jest cakowicie
zachmurzone. Jasny znak, e jest wkurzona albo czym si martwi. Pewnie chodzi o moje
spnienie. Po prbie poszam odnie ksiki do szafki, ale nie trwao to wicej ni pi minut,
a poza tym mwiam, e prba pewnie troch si przecignie.
Przepraszam tumacz. Byam na prbie. Przecie uprzedzaam.
Olivia prycha, a ja siadam z tyu.
Hej mwi do Charlie, szturchajc j w rami.
Jake zabra Duego Czerwonego odpowiada. Poserfuj i spotkaj si z nami na
miejscu. Odwraca si i odsuwa okulary na czoo. Twarz ma usian ctkami. Widziaam, jak Rob
z nimi wsiada.
Olivia widocznie nie syszaa o tym wczeniej, bo kadzie mi do na kolanie, w tym samym
miejscu, gdzie par dni temu po kolacji leaa rka Roba. A si wzdrygam.
Przepraszam mwi Charlie. Jestem na niego tak kurewsko wkurzona.
Rzadko przeklina. Jedna z jej teorii gosi, e jeli klniesz, ludzie mniej ci szanuj. A jeli
zwykle tego nie robisz, to kiedy naprawd potrzebujesz rzuci misem, dziaa to niczym wystrza
z armaty. W s z y s c y zwracaj uwag. Charlie bardzo lubi zwraca na siebie uwag.
Przynajmniej Juliet nie przyjedzie mwi cicho.
Dokadnie to samo pomylaam przytakuje. Rumieniec odpywa jej z szyi; patrzy na
Olivi i wypuszcza powietrze. Mogymy zadzwoni do Jakea i odwoa imprezk, ale moe Rob
powinien spdzi z nami troch czasu, eby zrozumia, jakim jest kretynem. No i bdziemy mogy
zrealizowa projekt Wygna Juliet.
Chopaki to gupki dodaje Olivia, jakby to byo nie wiadomo jakie odkrycie.
Rob tskni za tob. Jestem pewna. Moe ta historia z Juliet to tylko taka faza. Jak wtedy
kiedy sobie wymyli, e lubi flanel mwi Charlie.

Olivia marszczy nos i zapala silnik.


Wpadniemy po bajgle? pyta Charlie.
Ju o tym pomylaam. Olivia siga za siebie, wyciga torb z logo Kawiarenki Babuni
i koysze ni przyjacice przed twarz.
Olivio Diamont, uwielbiam ci. Charlie wyrywa jej torb.
Kiedy wyjedamy z parkingu, wciskam si w fotel. A jeli Charlie ma racj? Doskonale
rozumiem, e szanse s niewielkie. Ale jeli rozstanie z Juliet pomoe Robowi zrozumie, e
popeni bd? Znamy si od lat. Nie da si tego tak po prostu wymaza. I na pewno za mn tskni.
Wiem, e tak. Cigle sigam po komrk, eby mu wysa esemesa, kiedy zdarzy si co
zabawnego. Mam wraenie, jakby cay wiat by zoony z naszych prywatnych artw. Wszystko
mi o nim przypomina. Dzisiaj rano wystarczy widok skrzynki na listy, bym od razu zacza
wspomina, jak w szstej klasie podstawwki wymknlimy si w rodku nocy, eby je zamieni.
Mylelimy, e to bdzie fajny primaaprilisowy art dla rodzicw. Tymczasem obie skrzynki
zniszczylimy i potem przez cztery miesice musielimy je spaca z kieszonkowego.
Grillowany ser przypomina o tym, jak prbowalimy go przyrzdza na prostownicy do
wosw. Matematyka przypomina zesz wiosn, kiedy Rob przysiga, e spotka w sklepie Foot
Locker pana Stetzlera i pomg mu kupi trampki Converse. Mj pokj przypomina wsplne
ogldanie filmw na DVD. Nawet rodzice przypominaj mi o Robie. Jakby wiat w kadej swojej
warstwie pokazywa mi jego odbicie. On te z pewnoci wszdzie mnie widzi... Jake mogoby
by inaczej?
Poprosz o muzyk mwi Charlie i wyciga rk, jakby chciaa, ebym jej przybia
pitk.
Widz na kanapie obok siebie iPoda Olivii; sigam po niego. Charlie puszcza Stop! In the
Name of Love i wszystkie zaczynamy piewa. Kiedy byymy mae, razem z Juliet urzdzaymy
w naszym salonie przedstawienia dla rodzicw. Przebieraymy si w stare suknie koktajlowe
mamy z jej krtkiego okresu hollywoodzkiego i zwoywaymy wszystkich. Zawsze w ostatniej
chwili przed wystpem ogarniaa mnie trema i Juliet musiaa piewa sama.
Kiedy teraz o tym myl, mam wraenie, jakby chodzio o inn osob. Tamtej Juliet, ktr
znaam, ju nie ma. Ona nigdy by tak nie postpia.
Mog z wami o czym porozmawia, dziewczyny? pyta Olivia.
cisza muzyk. Charlie wydaje dwik, jakby krztusia si z niedowierzania.
Milcz, serce deklamuje. Ona uciszya The Supremes.
Olivia ciga brwi i Charlie unosi rce.
Okej, okej mwi przepraszajco. Co jest?
Naprawd lubi Bena. Olivia zerka nerwowo na Charlie, ktra przewraca oczami.

Wiemy, wiemy odpowiada. wirujesz na punkcie mojego mocno niewydarzonego


braciszka. I co z tego?
Czy mogaby przez chwil poudawa, e nie jest twoim bratem?
A jak sdzisz, jakim cudem zwykle udaje mi si przetrwa dzie?
Olivia patrzy na mnie, jakby nie bya pewna, czy Charlie artuje.
W porzdku uspokajam. Wydu to wreszcie.
Myl, e jestem gotowa mwi Olivia. Nie w ten weekend. Ale chciaabym to z nim
zrobi.
Charlie gwatownie pochyla si na przednim siedzeniu i odsuwa okulary na czoo.
Mwisz serio?
Mhm przytakuje Olivia. Wyglda na cakiem dumn z siebie. Pamitam, co mwiam
o studiach i tak dalej.
Mniejsza o studia przerywa Charlie, lekcewaco machajc rk. Chodzio mi tylko
o to, e Ben nie bez powodu jest prawiczkiem. Odwraca si, by na mnie spojrze. Chyba ze
cztery razy przeczyta caego Moby Dicka.
To takie dziwne cignie Olivia. Nigdy nie sdziam, e to bdzie on.
Wydaje si rozmarzona i odlega, jakby mwia nie cakiem do nas.
Nie mog si temu nadziwi; ledwie tydzie temu zdawao mi si, e te jestem gotowa i e
Rob to ten jedyny. To wrcz niemoliwe, tak wiele si zmienio.
Okej stwierdza Charlie, unoszc brew. Suchaj, lubisz go. Ja lubi ciebie. Czyli nie
mam nic przeciwko temu. Ale nie bd ci udziela wskazwek. To by bya jaka schiza.
Ale musisz! protestuje Olivia. Wraca do rzeczywistoci i daje Charlie klapsa. Kogo
mam spyta?
Oczywicie to prawda, ale kiedy to mwi, z jakiego powodu si wycofuj. Waciwie nie
jestem zazdrosna. Nie chc by z Benem; wiem, e Olivia czekaa na waciwego faceta i tak dalej.
Jest moj kumpel i j lubi. Oczywicie, e si ciesz ze wzgldu na ni. Ale to kolejna rzecz,
ktr one obie bd miay, a ja nie. Ju s niedorzecznie liczne i chodz z chopakami, ktrzy nie
uciekli do innych dziewczyn. Czy dam zbyt wiele, kiedy nie chc zosta w tyle take w tej
kwestii? Zdaje mi si, e stoj na przeciwnym brzegu ni wszyscy inni, a otcha midzy mn
a nimi otwiera si coraz szersza, niczym midzy dryfujcymi w przeciwne strony grami lodowymi
na biegunie pnocnym. Cigle mi si przypomina tamten superdoujcy odcinek Planety Ziemi
o niedwiedziach polarnych, kiedy ld pka i jeden samotny mi po prostu odpywa w morze na
krze. To wystarcza, ebym miaa ochot si rozpaka na tylnym siedzeniu SUV-a Olivii.
Pamitacie t seri Wybierz Wasn Przygod? pyta Olivia.
Odpu sobie metafory, O. To tylko seks. Powiedz to wasnymi sowami karci j

Charlie.
Nieeee przeciga Olivia. Nie o tym mwi.
Niewane ucina Charlie. Czy moemy z powrotem wczy muzyk, prosz?
Nachyla si do przodu, ale powstrzymuje j pas bezpieczestwa.
ycie jest cikie umiecha si do niej Olivia.
Kiedy czytaam te ksiki potwierdzam. Ale zawsze podgldaam zakoczenie.
Wszyscy tak robi wtrca Charlie. Walczy z pasem, machajc rkami.
Ja nie zaprzecza Olivia. Czuam si strasznie nieszczliwa, gdy dochodziam do
koca, bo wiedziaam, e ju nie bdzie adnych niespodzianek.
Dziwne dziecko komentuje Charlie. Nareszcie si uwolnia. Nie dam rady duej
sucha tych starych kawakw.
Olivia macha rk, jakby mwia: Niewane, i Charlie podcza iPoda.
W kadym razie przypomniay mi si, bo jedn z nich czytaam bratu. I przyszo mi do
gowy, e w pewnym sensie tak samo jest w yciu, apiecie? Jedna decyzja moe prowadzi do
zupenie innego rozdziau.
Strasznie gbokie rzuca Charlie.
Zamknij si burczy Olivia i uderza pici w kierownic. Nie artuj.
Rozumiem mwi. Bez dwch zda to prawda. Jedna chwila moe wszystko zmieni.
Charlie oglda si na mnie ze zbola min i marszczy nos.
Gdybycie mogy zobaczy cae swoje ycie... tak jakby podejrze, jak si skoczy...
zrobiybycie to? Olivia patrzy na Charlie, a potem na mnie.
Zdecydowanie nie owiadcza Charlie. Tylko bym si wkurzya, e Jake nigdy si nie
zmobilizuje. A jeli si nie dostan do Middlebury College? Wol zaczeka.
A ja chyba chciaabym wiedzie mwi. eby si przygotowa.
Olivia kiwa gow; zmienia si piosenka.
Chciaabym wiedzie. C h c wiedzie. Gdybym wiedziaa, moe zorientowaabym si
wczeniej. Gdybym miaa jakie pojcie, co zamierza Rob i czym to si skoczy, mogabym
odpowiednio postpi. Odpuci wczeniej albo nie pozwoli mu odej. Nie tkwiabym w stanie
zawieszenia, czujc si totalnie niepotrzebna.
Reszta drogi mija bez zakce. Charlie prbuje ustali, czy zostajemy te na sobotni noc,
ale nie dochodzimy do porozumienia. Dom rodzicw Olivii stoi tu nad oceanem w Malibu Colony,
superekskluzywnej dzielnicy, gdzie roi si od gwiazd filmowych. Jej ssiadami byli Zac Efron
i Vanessa Hudgens, pki ze sob nie zerwali.
Na tyach jest basen z pomostem, a dalej stopnie prowadz na pla. Pokoje s utrzymane
w odcieniach bieli i beu, na cianach wisz czarno-biae zdjcia Olivii i jej braciszkw, a na

stolikach do kawy stoj wielkie szklane misy pene muszelek. Dom wyglda jak wersja po
z programu o urzdzaniu wntrz.
Przyjedamy pierwsze. Chopaki pewnie wpady po drodze do In-N-Out Burgera. Dobrze,
e nie zjawi si jeszcze przez jaki czas. Na sam myl o zobaczeniu Roba poza szko ciska mnie
w odku. Sama nie wiem, co bdzie, gdy spotkam si z nim twarz w twarz.
Kiedy wchodzimy, we wntrzu panuje chd dom wypenia morska bryza, rzeka i sona,
ktr mona smakowa na jzyku. Obie z Charlie zrzucamy buty i pdzimy na pla. Odcinek
nalecy do Olivii jest dugi i jednym z moich ukochanych wspomnie z ostatnich czterech lat jest
to, jak si budzimy i cigle jeszcze troch zaspane, w swetrach i z kubkami parujcej kawy
w doniach, idziemy brzegiem oceanu.
Zaczekajcie na mnie! woa Olivia.
Ju si przebraa w strj kpielowy czarne bikini w rnokolorowe kucyki.
Siadamy razem na piasku. Mgieka si rozwiaa i zrobio si sonecznie. Zamykam oczy
i kad si na plecach. Dobrze mi w cieple i pierwszy raz od pitku zaczynam myle, e moe
wszystko si uoy. Znajome otoczenie i perspektywa spdzenia troch czasu razem podnosz mnie
na duchu. Rob odzyska rozsdek. Co wykombinujemy. Na pewno tak wanie si to skoczy.
Wydawnictwo Literackie

SCENA CZWARTA
Charlie si upia. Przez ostatni godzin sczyymy wdk, przepijajc j ciep
dietetyczn col z limonk. Obstawiam, e obie z Olivi wlay w siebie po jakie pi kubeczkw.
Ja byam zbyt zdenerwowana, by wypi wicej ni dwa no, waciwie to ptora, jeli wzi pod
uwag, e kiedy nikt nie patrzy, wikszo drugiego wylaam na pomost. Wiem, e alkohol
podobno odpra, ale nie chc by wstawiona, kiedy Rob si zjawi. Skoro mamy odby powan
rozmow, chc mwi do rzeczy.
Charlie ma na sobie biay top wizany na szyi, denimow spdnic i dugie zote kolczyki
podwdzone z azienki mamy Olivii. S tu pene garderoby, chocia Olivia nie pamita, kiedy
rodzice ostatni raz tu przyjechali. Wci ma na sobie bikini, ale narzucia fioletow przejrzyst
tunik. Ja woyam letni bawenian sukienk, z American Eagle Outfitters, ktr mam od
sidmej klasy podstawwki. Charlie jej nie znosi. Dzisiaj jednak wyjtkowo nic nie powiedziaa,
kiedy mnie w niej zobaczya. Pochwalia tylko moje wosy.
Olivia kry z wdk, napeniajc na chybi trafi czerwone jednorazowe kubeczki.
A to dla kogo? pyta Charlie i zaczyna si mia.
Chwiejc si na koturnach, prbuje wyowi z basenu piankow rurk do pywania, a
wylewa alkohol.
Jeste centymetr od katastrofy ostrzegam, ale mnie nie syszy.
Olivia podchodzi z butelk i nalewa mi do pena.
Musisz jeszcze wypi informuje mnie i stuka w zegarek. Mog si zjawi w kadej
chwili.
Jej komrka dzwoni. Odbiera szybko.
Mwiiiiam jczy do mikrofonu, a potem powtarza jakie cyfry, pewnie kod do bramy,
i si rozcza.
Zaraz bd mwi.
Charlie przytakuje kiwniciem, tyle e jej gowa nie cakiem wraca do pionu.
Serce wali mi jak szalone, pocigam wic kilka maych yczkw. Krzywi si, bo wdka
szczypie. Rce mi cierpn; zaciskam i rozluniam najpierw jedn, potem drug pi, przekadajc
kubek, kiedy wracamy do domu. Sysz parkujce samochody i trzaskanie drzwiczek. John
Susquich i Jake zjawiaj si pierwsi. Wdruj do spiarni i wycigaj nachos. Charlie sunie w ich
stron.
Yo, maa mruczy Jake, wpycha do ust chipsa i rwnoczenie prbuje j pocaowa.
Tskniam za tob bekocze Charlie.
John ulatnia si z torb, tymczasem Jake przytula Charlie.
Pachniesz hamburgerem sysz jej gos i zaczynaj si caowa.

Ben take przyszed; wanie bierze drinka od Olivii, trzymajc do na jej karku.
Gdzie jest Rob?
Hej, Caplet.
Odwracam si, ale to Matt Lester i Lauren. Pewnie przyjechali z Johnem. Lauren zawsze
dostaje zaproszenie, ale zjawia si moe raz przez ostatnie cztery lata. I to kiedy jej rodzice, jadc
na weekend do Los Angeles, podrzucili j o drugiej i odebrali o pitej.
Cze mwi i macham do niej.
Wydaje si zaabsorbowana czym, co mwi Matt.
Co oni, przyjechali camperem? Charlie staje za mn i dmucha mi w ucho.
Wzruszam ramionami.
Pewnie tak mwi.
S r a z e m?
Matt i Lauren? Wtpi.
Tyle e wcale nie wtpi. W chwili kiedy Charlie o to zapytaa, dotaro do mnie, e wanie
tak jest. Matt ma taki sam wyraz twarzy, z jakim dawniej gapi si na Charlie, a jego rka znajduje
si niebezpiecznie blisko plecw Lauren. Ona jest adna w delikatny, naturalny sposb. Prawd
mwic, sodka z nich para.
Niewane mwi Charlie. Kogo to obchodzi.
Oddala si chwiejnie, pewnie w poszukiwaniu Jakea, a ja wycigam szyj, eby zajrze na
korytarz.
Gdzie Rob? pyta nagle Olivia, nie zwracajc si do nikogo w szczeglnoci.
Jake i Ben zerkaj na siebie, Ben odzywa si pierwszy.
Parkuje.
Olivii najwyraniej to wystarcza, ale mnie co wydaje si nie w porzdku. Potrzebuj
jedynie p sekundy, eby sobie uwiadomi co. Kiedy Rob wchodzi, nie musz si nawet oglda,
eby potwierdzi swoje podejrzenia. Przyprowadzi Juliet.
Juliet ma swoje charakterystyczne okulary przeciwsoneczne i za du torb. Wyglda
zupenie tak samo jak przez ostatni tydzie, nie liczc jednej rzucajcej si w oczy rnicy
zamiast sukienki wizanej na szyi albo obcisego podkoszulka bez rkaww woya bluz, w ktrej
jej drobna posta niemal ginie, tak e ledwie wida denimowe szorty. Na piersi na spowiaej szarej
bawenie wida napis STANFORD.
Charlie zerka na mnie z uniesionymi brwiami, ale jest tak pijana, e nie potrafi zachowa
zdziwionej miny, wic irytacj z powodu przybycia Juliet wyadowuje na Jakeu.
Olivia waha si, a potem jako dobra gospodyni idzie ich przywita i podaje im drinki. Juliet
nie zdejmuje okularw; s tak ciemne, e nie wida jej oczu, i trudno odczyta wyraz twarzy.

Bierze kubek, umiecha si i wykrzykuje: Dziki!, ale cay czas stoi przyklejona do Roba,
trzymajc go pod rk. Rob wydaje si skrpowany, ale tylko troch. Kto, kto go nie zna,
pomylaby, e jedynie oswaja si z otoczeniem, dochodzi do siebie po dugiej jedzie. Ja jednak
znam go lepiej. Jest zdenerwowany. Wyglda tak samo jak na naszej randce albo kolacji, jak kto
woli w zeszym tygodniu.
Nie patrzy na mnie, tylko zblia si do Jakea, ktry wyranie nie ma pojcia, co robi.
Charlie prycha i odchodzi, tupic gono, a Jake gapi si za ni. Jedyn osob, na ktrej sytuacja nie
robi najmniejszego wraenia, jest Juliet. Umiecha si radonie i daje do zrozumienia, e czuje si
cakowicie swobodnie w domu Olivii. Oraz w bluzie Roba.
Rose! woa. Hej!
W trzech dugich krokach przemierza pokj i obejmuje powietrze wok mnie. To nasz
najbliszy kontakt, odkd dziesi lat temu urwaa gow mojej lalce.
Hej odpowiadam.
Nie bardzo wiem, jak si zachowa. Gdybym bya Charlie, pewnie chlusnabym jej
drinkiem w twarz albo kazaa spada, ale miaam za mao czasu, by to wykombinowa. Dopiero
kiedy Juliet si odsuwa, dociera do mnie, e wygraa. Traktujc mnie yczliwie, zabezpieczya si
przed oskareniem, e postpia wobec mnie nie w porzdku.
Ale tu piknie chwali, zakadajc okulary na czubek gowy. Bya na tyach?
Co ma znaczy to: Czy byam na tyach? To chata mojej najlepszej kumpeli. Przyjedam
tutaj, odkd skoczyam trzynacie lat. Jasne, e byam na tyach.
Kochanie! woa Juliet i Rob podnosi wzrok.
Ten ruch jest niczym n wbity w mj bok.
Moi rodzice mieli dawniej dom w Malibu Colony cignie, kiedy Rob podchodzi bliej
ale go sprzedali, kiedy ycie nabrao zbyt szybkiego tempa. Teraz musimy korzysta z gocinnoci
pastwa Pittw.
Rob cofa si par krokw i udaje, e patrzy na zdjcie nad sof. Fotografia przedstawia
Drew, brata Olivii, w blaszanym wiadrze, wic wiem, e niezbyt go interesuje. Juliet trajkocze, jak
to Brad zaangaowa si w przedsiwzicia dobroczynne jej ojca. Nagle jednak przerywa i zwraca
si do mnie:
Twoi rodzice nie maj tu domu, prawda?
Nie.
Biorc pod uwag, e przecitna nieruchomo w Colony kosztuje pitnacie milionw
dolarw, mog stwierdzi z du pewnoci, e nigdy nie bd go mieli.
Nieszczeglnie lubi ocean.
A co w takim razie lubi?

Wyglda na rozbawion. Wolno mierzy mnie wzrokiem z gry na d, jakby chciaa


zarejestrowa kady szczeg.
Hm, wdrowanie?
mieje si cicho, a potem znia gos, tak ebym tylko ja moga j sysze.
Naprawd? Sdziam, e wasza ulubiona rozrywka to wbijanie noa w plecy.
Przepraszam, co powiedziaa? Pochylam gow, pewna, e le zrozumiaam.
Juliet krzyuje rce na piersi i patrzy mi prosto w oczy.
Syszaa doskonale.
O czym ty mwisz? Podnosz gos i Rob przed zdjciem malucha w wiadrze wzdryga
si skrpowany.
Och, biedna, maa, delikatna Rosie. Trzymana z dala od yciowych tragedii przez
kochajcych rodzicw.
Czy ty zwariowaa? szepcz.
Moliwe odpowiada, prostujc ramiona. Widzisz, jestem zakochana. Podobno mona
od tego straci rozum.
W jej oczach pojawia si bysk; ma w sobie co pierwotnego, przeraajcego.
Umiecha si, potrzsa gow, a dugie wosy rozsypuj si jej po plecach, a potem
podchodzi do Roba. Przyciga go i cauje przecigle, wodzc domi po jego szyi, wpltujc palce
we wosy. Mam ochot zwymiotowa.
Wychodz przed dom i prbuj zaczerpn wieego powietrza. Wic nie tylko ukrada mi
Roba, ale teraz w dodatku atakuje moich rodzicw. Wiem, e nasi rodzice pokcili si dawno
temu, ale mama i tato nie s zdrajcami. I ma tupet, oskarajc innych o wbijanie noa w plecy.
Wystarczy spojrze, z kim si wanie obcaowuje.
Co jednak nie daje mi spokoju; co, co mama Roba powiedziaa o rodzicach Juliet, siedzc
w naszym salonie. e chc zemsty. Za co? Czy tak wyglda zemsta Juliet?
Oprcz mnie na zewntrz s tylko Lauren i Matt, ale stoj z boku i cicho rozmawiaj.
Siadam na jednym z olbrzymich pasiastych leakw i patrz w niebo. Zapada noc. Jeszcze troch
i Olivia zaproponuje, ebymy si wykpali na golasa, tylko e sama przezornie zostanie w stroju
kpielowym. Zrobia tak poprzednim razem, jaki miesic temu. Rob by wtedy na obozie, ale
przyjechali Jake i Ben. Olivia przez pomyk podgrzaa wod w basenie, wic przypominao to
kpiel w wannie co chwila wyskakiwalimy i kadlimy si na krzesach ogrodowych, by
ostygn. Pamitam, jak mylaam o Robie. aowaam, e nie ma go z nami. Zastanawiaam si,
czy kiedy wrci, bdziemy siedzie przytuleni, nakryci jednym rcznikiem, z nogami w wodzie.
Widz we wntrzu domu Olivi i Charlie. Stoj z Benem i Jakiem, Robem i Juliet. Caa
szstka. Nagle cay najbliszy rok przewija si przed moimi oczami jak film i bynajmniej nie ma

w nim sceny, w ktrej odgrywam si na Juliet. Bdzie tak: Charlie i Olivia przez jaki czas bd j
nazyway zdzir i miay jej za ze kradzie Roba. Potem zaczn z ni spdza wicej czasu i coraz
trudniej bdzie udawa, e jej nie znosz. Zmczy je. Zaczn zapomina, za co jej nienawidz.
Przecie ostatecznie bdzie dziewczyn Roba. Potem ca szstk wybior si do kina. Juliet rzuci,
jak bardzo podoba jej si opaska na wosy Olivii, i Olivia powie, gdzie j kupia. Potem Juliet
zaproponuje wypraw na zakupy, moe nawet limuzyn swojego ojca. Olivia zerknie nerwowo na
Charlie, ale si zgodzi. Zaprosz te mnie. To ju par miesicy, pomyl; co byo, mino.
Pojedziemy. Juliet bdzie opowiada o Robie, ale nie za duo. Wspomni o serfowaniu z Jakiem.
Charlie wywrci oczami ze zrozumieniem. Teraz ju bd miay wsplny temat. Potem pojedziemy
do Kawiarenki Babuni na bajgle, spotkamy si z chopakami i wszyscy si sparuj. To znaczy
wszyscy oprcz mnie.
To urawina z jabkiem, a nie z grejpfrutem tumaczy Olivia, wychodzc na zewntrz.
W jednej rce trzyma pojemnik z sokiem, a w drugiej rcznik. Charlie idzie za ni,
wgapiona w swj kubek, jakby czego szukaa.
Tu jeste mwi Olivia.
Odstawia sok, siada na skraju mojego leaka i rzuca mi rcznik na kolana. Zdejmuje tunik
i ciska j na ziemi.
Krc gow.
Nie Charlie wypowiada na gos moje myli. Nie mam ochoty pywa na golasa.
Unosi rk, zamykajc Olivii usta, a potem wyciga si przy mnie na leaku i opiera czoo
na moim obojczyku.
Nie mog uwierzy, e przyjechaa mwi.
Jej oddech czu wdk; odwracam gow i patrz na ocean. Zblia si penia i woda poniej
ksiyca jest srebrna. Syszaam kiedy, e ocean wydaje si niebieski tylko dlatego, e odbija si
w nim niebo. Gdyby spojrze w wod noc, moe byaby po prostu przezroczysta. Moe daoby si
sign wzrokiem a do samego dna.
Mam j wyrzuci? pyta Olivia.
Nic nie mwi, a Charlie mamrocze co z ustami na mojej piersi. Cokolwiek to jest, nie
brzmi stanowczo. Czciowo dlatego, e jest pijana, ale troch poniewa obie przechodz ju nad
ca spraw do porzdku dziennego. Czy uwiadamiaj to sobie, czy nie, ich solenne zapewnienia
staj si coraz mniej zdecydowane. do zdrady si stpio; uwagi brzmi coraz bardziej ospale
i monotonnie. Ile razy mona powtarza, e jestem od niej adniejsza, a Rob to palant? Zaczyna im
si nudzi wida to. Tak wyranie, e gdy Olivia owiadcza: Juliet to zdzira, Charlie potwierdza
to tylko gestem.
W mojej gowie walczy mnstwo myli: gniew na Juliet, zmieszanie z powodu jej sw

o wbijaniu noa w plecy, uczucia wobec Roba. W tym cay kopot: nadal mi na nim zaley. Wci
chc go odzyska. Nie potrafi pogodzi si z tym, e jeli si obejrz, zobacz go, ale nie bd
moga si do niego odezwa. Teraz zgodziabym si nawet na jego przyja, ale to te skoczone.
auj, e w ogle si wtedy pocaowalimy; e powiedzielimy sobie te wszystkie rzeczy. Gdyby
nie to, moe moglibymy si jeszcze wycofa. Moe nie musiaabym za nim tskni, chocia stoi
tu obok.
Kto ma ochot popywa?
Unosz gow i otwieram usta, eby kolejny raz odmwi Olivii, ale to nie ona si
odezwaa. To Juliet; stoi nad nami w jasnorowym bikini opitym na biucie. Umiecha si
promiennie, byskajc zbami jak pery. Wilcze ky, ktre do mnie wyszczerzya, znikny. Jasne,
przecie dokoa s inni.
Olivia wstaje i lekko podskakuje na palcach.
I tak miaam i zwraca si do nas.
Charlie zbywa j machniciem rki i dalej ley przyklejona do mnie. Olivia waha si, ale
potem siga po rcznik. Schodz z Juliet nad ocean; w wietle ksiyca ich blond wosy s nie do
odrnienia, wic po paru krokach nie sposb powiedzie, ktra jest ktra.
Uwielbiam to miejsce mamrocze Charlie i chocia si do mnie tuli, nigdy nie czuam si
jej bardziej obca.
Wydawnictwo Literackie

AKT CZWARTY

SCENA PIERWSZA
To prawda, e w Kalifornii nie ma takich pr roku jak na Wschodnim Wybrzeu, ale i tak
uwielbiam jesie w San Bellaro. Nie, drzewa nie zmieniaj tu kolorw i kampus nie przypomina
pocztwki w odcieniach ci, czerwieni i pomaraczu, ale powietrze jest rzekie i chodne, czuje
si co nowego. Jakby zmiana bya moliwa, mimo e jej nie wida.
I rzeczywicie, wiele si zmienio.
Myl, e pani Barch si na mnie uwzia owiadczam.
Koczymy lunch na dziedzicu. Z nadejciem padziernika wikszo uczniw San Bellaro
wycofuje si do kafeterii, eby tam przetrwa do wiosny. Ale nie my. My jestemy weterani, jak
mawia Charlie. Wkadamy swetry i zostajemy na zewntrz.
Hm? mruczy Charlie.
Obserwuje Jakea stojcego w czniku. W zeszym tygodniu zerwali z powodu, jak to
okrelia, weekendowego porzucenia. Jake postanowi i na koncert z Johnem Susquichem
i zostawi j sam w sobotni wieczr. Cigle mu tego nie wybaczya i wci nie rozmawiaj.
Nie mog uwierzy, e nie chodzisz z nami na fizyk mwi Olivia. Wczoraj pan
Dunfy przynis babeczki. Przez ca godzin tylko je wcinalimy.
Patrzy wyczekujco na Bena, wic ten kiwa gow.
Fakt przytakuje. Ca godzin.
Biologia to rzeczywicie powany problem. Zoyam dokumenty do Stanfordu w trybie
przyspieszonym, ale i tak bd chcieli zerkn na moje stopnie z pierwszego semestru, a w tej
chwili wycigam ledwie cztery minus.
Z kim jeste w parze? pyta Olivia.
Z Lenem.
Stephensem?
Charlie podnosi gow.
O czym rozmawiamy?
e zawalam biologi.
Trzeba byo wybra fizyk odpowiada. Wiesz, e...
Jedlicie babeczki ca godzin. Tak.
Olivia siga po jabko. Gryzie je bez entuzjazmu i odkada.
Po twarzy Charlie przemyka co, co doskonale znam. Widz przechodzcych Roba i Juliet;
trzymaj si za rce. Juliet zerka na nasz st, unosi do i mierzwi Robowi wosy. Kadzie mu
gow na ramieniu i zerkajc na mnie, obejmuje go.
Min ponad miesic, ale ich widok wci mnie zaskakuje. Jakbym cigle si spodziewaa,
e Rob podkradnie si od tyu, zasoni mi oczy i kae zgadywa, kto to. Charlie mwi, e to

normalne by przez jaki czas w aobie; kiedy jej mama umara, przez okrgy rok codziennie
spodziewaa si j zobaczy. Ale Rob nie umar. Stoi przed nami.
Rwnie dobrze mgby nie y stwierdza Charlie, jakby czytaa w moich mylach. Nie
mw mu nawet cze.
Olivia, ktra chodzi z nim i Juliet na angielski, doniosa mi, e przez cae lekcje gadaj tylko
ze sob. Mwi te, e Rob waciwie przesta si widywa z Benem.
Nawet nie serfuje dodaje Charlie. I podobno pokci si z rodzicami.
Jak to? nie dowierzam. Jest z nimi naprawd blisko.
Tak to potwierdza Olivia. Josh mi mwi.
Josh jest przedszkolakiem.
Owszem, i najlepszym kumplem Mathew.
Mathew to brat Roba, najmodszy z caej czwrki.
O co im poszo?
Olivia wzrusza ramionami.
Nie wiem. Ale nie zdziwiabym si, gdyby to miao zwizek z ni.
Ja te nie.
Suchajcie, w tej chwili waniejsza jest biologia. Mam przechlapane mwi i kad
gow na blacie.
Moe wcale nie byoby tak le, gdyby si nie dostaa do Stanfordu zastanawia si
Charlie. Po choler chcesz si mczy z tym gostkiem kolejne cztery lata? Wskazuje ramieniem
Roba i Juliet znikajcych w kafeterii.
Nawet nie wiem, czy zoy papiery w trybie przyspieszonym odpowiadam.
Przecie taki by plan dziwi si Olivia.
Wiele rzeczy byo w planach wzdycham.
Bior ze stou ksik do biologii i ruszam do laboratorium. Charlie jczy: Gdzie idziesz?,
ale cigle wgapia si w Jakea. Do lekcji zostao dziesi minut, musz jednak jeszcze raz
przeczyta ostatni rozdzia. Za kadym razem, kiedy zagldam do podrcznika, mam wraenie, e
tekst zmienia si w napisany w jakim nieznanym jzyku. Jakbym przypadkiem zabraa arabsk
wersj.
Len ju jest. Siedzi przy komputerze na kocu sali w bluzie z fioletow byskawic. Dugi
lok spad mu na czoo i nagle mam wielk ochot go pocign i patrze, jak lok zwija si niczym
spryna.
Wczenie przyszede mwi.
Odwoali lekcj odpowiada, nie podnoszc wzroku.
Serio?

Pokazuje tablic. Czytam wiadomo: Pani Barch bdzie nieobecna. Na stoliku le opisy
eksperymentw do przeprowadzenia z partnerem.
Nie przyjdzie mwi.
Len kiwa gow.
Aha. Pewnie z powodu przedstawienia. Te ju zaczynaem dostawa mdoci na widok
tych tragicznych popisw na scenie.
Odwraca si i umiecha.
Co sycha, Rosaline?
Nie powinnimy si wzi do pracy?
Macha lekcewaco rk.
Pniej.
Siga po plastikowe krzeso i przysuwa je do swojego, a potem klepie siedzenie.
Rzucam torb, siadam i wycigam szyj, eby zerkn na monitor komputera.
Mogaby uszanowa moj prywatno?
Bez gupot. Jakby ci to przeszkadzao.
Prycha i przekrca do mnie monitor. Rzuca mi si w oczy zdjcie rodziny Juliet.
Co to jest? pytam.
Wiadomoci. Wbrew powszechnej opinii potrafi czyta. Hej protestuje, kiedy obracam
monitor mocniej i przebiegam wzrokiem artyku. Co o reformie systemu edukacji i mioci
senatora Capleta do bliskich.
Jego pomysy polityczne s do bani owiadcza Len.
ledzisz jego karier?
Wydmuchuje powietrze przez usta.
Jestem dobrze poinformowanym obywatelem odpowiada.
Siga po myszk, ale szturcham jego do. Mam pewien pomys. Moje palce ju dotykaj
klawiatury. Wystukuj Richard Caplet w wyszukiwark na stronie San Bellaro News; wywietla
si tysic artykuw.
Masz obsesj? pyta Len rozbawiony.
Przegldam metodycznie, cofajc si w czasie. Dwa lata, trzy lata, cztery, pi skanuj
tytuy w poszukiwaniu tego, co mnie interesuje. Docieram do ostatniej podstrony i nagle jest: dua
wytuszczona czcionka, data sprzed ponad dziesiciu lat. Ale tytu zawiera co, czego si zupenie
nie spodziewaam. Czytam raz, drugi, a potem patrz na Lena, by sprawdzi, czy te zobaczy.
Otwieram artyku.
Ukazuje si zdjcie mojego taty z ojcem Juliet, a ponad nim drukowane sowa:
ZDRADZONY PRZEZ BRATA.

Wydawnictwo Literackie

SCENA DRUGA
Kampania wyborcza Richarda Capleta zostaa niespodziewanie zakcona we wtorkowy
wieczr. Wkrtce po owiadczeniu Stevea Montega, e bdzie z nim rywalizowa
w nadchodzcych wyborach na stanowisko burmistrza, Caplet otrzyma informacj, e jego brat
i dotychczasowy szef kampanii Paul zamierza wesprze kandydatur rywala. Do tej pory bracia
cile ze sob wsppracowali, pozostaje wic tajemnic, co spowodowao zmian sympatii
politycznych Paula Capleta. Paul Caplet jest wykadowc na miejscowym uniwersytecie; panuje
przekonanie, e ma wasne ambicje polityczne. Spytany o przyczyny decyzji, profesor
odpowiedzia: Steve Monteg to waciwy czowiek dla naszego miasta i stanu. Cakowicie wierz
w jego zdolnoci przywdcze.
Len koczy czyta. Do laboratorium zaczynaj si schodzi uczniowie, bior instrukcje
i siadaj na miejscach. adne z nas si nie porusza.
Nic nie rozumiem mwi.
Ludzie robi dla zdobycia wadzy dziwne rzeczy odpowiada.
Ale nie mj tato. Nie znasz go. Jest nauczycielem.
Len kiwa gow.
Rozumiem. Lecz to wszystko zdarzyo si dawno temu.
To dlatego Juliet powiedziaa, e moi rodzice lubi wbija n w plecy. Odchylam si
gwatownie na oparcie krzesa, a sycha guchy stuk. To prawda.
Na pewno mia swoje powody zauwaa Len.
Prawd mwic, tak cicho, e odwracam si i patrz na niego, by si upewni, czy to on si
odezwa.
Niewane odpowiadam. Tak czy siak, moi rodzice wypili si na wasnych krewnych.
Na pewno?
Wyrzucam rce w gr, a potem wskazuj monitor.
Dopiero to czytae!
Bierze gboki oddech i mwi wolno, jakby mi tumaczy arytmetyk:
Po prostu myl, e istnieje wiele definicji sowa krewni, i to wszystko. Moe to
Montegowie s krewnymi twoich rodzicw.
Tylko e to si kompletnie nie trzyma kupy. Znam ich. Prdzej wybraliby neutralno, ni
opowiedzieli si po ktrej ze stron.
Neutralno te ma wady stwierdza Len.
Ale czemu nigdy mi nie powiedzieli, e to dlatego rodzina Juliet wyjechaa z miasta?
Milczy.
On wygra, wiesz? mwi. Jak bylimy mali, ojciec Roba cztery lata peni funkcj

burmistrza.
Wiem. Pamitam. Patrzy na mnie. Czyli rodzice Juliet zwiali z podkulonymi ogonami,
co?
Szczerze mwic, zupenie nie pamitam. Miaam niecae siedem lat.
Najwyraniej wiele si zmienio.
Wiem tylko, e byymy jak siostry, a potem si wyprowadzili i Juliet nagle przestaa
mnie lubi. Ale jestem pewna, e jej rodzice nas znienawidzili. Na pewno to wyczua.
Patrz na twarz taty na monitorze wie, mod i przejt. Stoi, obejmujc ramieniem
brata, i obaj si umiechaj. Wygldaj prawie jak bliniacy w marynarkach, z krtko citymi
wosami i takimi samymi doeczkami na policzkach.
Przepraszam mwi. To nie twj problem.
Len wybucha miechem.
Zawsze jeste taka neurotyczna?
Przymykam oko i patrz na niego.
Moliwe.
Suchaj. Odwraca si, by spojrze na zegar. Zostao jakie pitnacie minut lekcji,
a poniewa wiem, e tak czy inaczej zmusisz mnie do odrobienia zadania, to moe zupenym
przypadkiem miaaby ochot zaj si tym po szkole?
Len, ktry dobrowolnie proponuje, e spdzi ze mn czas poza terenem szkoy? Szok.
Hm, jasne. A moe jest szansa, eby wpad do mnie? To by dugi dzie i prawd
mwic, chc si std jak najszybciej wynie.
Robi w powietrzu kko palcem, by pokaza, e wiruj.
Spoko.
Kad torb na biurku obok komputera i wyjmuj dugopis.
Narysuj ci, jak dojecha.
Wydzieram kawaek kartki z notesu i wanie przykadam do niej dugopis, kiedy Len
kadzie do na mojej rce. Wzdrygam si pod jego dotykiem.
Nie trzeba mwi. Pamitam.
Nigdy u mnie nie bye protestuj.
Nie urzdzam imprez, a jedyni ludzie, ktrzy w ogle mnie odwiedzaj, to nasza szstka.
Czasami Lauren albo John, ale mogabym policzy ich wizyty na palcach jednej rki.
Byem. Przez uamek sekundy na jego twarzy uwidacznia si jakie uczucie, ale znika,
zanim zdyam je odczyta. Kiedy mama zapomniaa mnie odebra od pani Femke. Twoja
matka pozwolia mi zaczeka u was. Nic wielkiego.
Och.

Spuszcza wzrok na swj podrcznik.


Kiedy koczyem lekcj, zawsze czekaa na zewntrz. Umiecha si. A w ogle
przepraszam. Na pewno okropnie faszowaem.
Krc gow.
Bye wietny. Przysuchiwanie si, jak grasz, to bya moja ulubiona cz zaj.
Czuj, jak czerwieniej mi policzki. Nie mam pojcia, czemu to powiedziaam. Pomijajc
fakt, e to w zasadzie prawda.
Len jednak wcale nie wydaje si zmieszany. Patrzy tylko na mnie i odpowiada:
Dziki.
Moment przeciga si tak dugo, e w kocu dociera do mnie, i oboje milczymy.
Idziemy std?
Mylaem, e nigdy nie zapytasz.
Wycza monitor i twarz mojego taty znika.
Zbieramy rzeczy i zmywamy si przez podwjne drzwi laboratorium. Len zaczyna
przedrzenia pani Barch udzielajc wskazwek Belgowi. Mona si popaka ze miechu.
Naprawd jest strasznie zabawny i chocia za nic nie przyznaabym si do tego Charlie, zaczynam
rozumie, co miaa na myli Olivia. To znaczy kiedy mwia, e Len jest sodki. Nieszczeglnie
przystojny, ale uroczy. Fakt, nosi troch za dugie wosy i si obija, ale jest za to pewny siebie.
Jakby tak po prostu go nie obchodzio, co pomyl inni.
Musimy porozmawia sysz.
Tumi miech, prawie dostajc czkawki, i widz przed sob Roba. Wydaje si zmczony,
rozkojarzony, jakby sam nie cakiem wiedzia, co robi. Obok stoi Ben z przepraszajcym wyrazem
twarzy.
Gapi si na Roba.
To pierwsze sowa, jakie do mnie wypowiedzia od tygodni.
Hej wtrca si Len bd si zbiera na angielski. Do zobaczenia po szkole?
Rob spoglda na niego ze zmarszczonymi brwiami.
Co wy kombinujecie?
Na twarz Lena powraca znajomy drwicy umieszek; wolno krci gow i mruczy co pod
nosem.
Powiedziaem, e musz z tob pogada powtarza Rob. Minie szczki drgaj mu
lekko.
Hej Ben kadzie mu rk na ramieniu spnimy si.
Rob si otrzsa. Ben patrzy na mnie w taki sam sposb, w jaki zwykle przyglda si Olivii
opisujcej szczegowo jaki nieudany zakup. Jakby naprawd si przejmowa, tylko nie mia

pojcia, jak pomc. Prawd mwic, te nie wiem, co mgby zrobi. To dla mnie nieznane
terytorium. Przez wszystkie lata przyjani nigdy nie widziaam Roba na serio wkurzonego. Rob,
ktrego znaam, by miy, uprzejmy i unika konfrontacji. W niczym nie przypomina gocia, ktry
przede mn stoi. Podejrzewam, e Juliet take jego nastawia przeciw mnie.
Wiesz co wtrca Len chyba powiniene ju i. Rzuca sugesti swobodnie, jakby
pyta, czy Rob ma ochot na wod gazowan.
Nie bdziesz mi dyktowa, co robi.
Rob naciera na Lena i chwyta go za plecak. Ben znowu prbuje pooy mu rk na
ramieniu, ale Rob j strzsa.
Oszalae? rzucam, prbujc stan midzy nimi. Zostaw go.
Bdziesz go teraz broni? Rob odsania zby niczym dzikie zwierz. Jego oczy wydaj
si wypalone i zimne.
Nikogo nie broni protestuj. W ogle nie w a l c z .
Wszystko w porzdku, chopie mwi Len. Wyluzuj.
Widz nadchodzcego pana Davisa.
Przestacie prosz. Serio. Ju wystarczy.
Ale Rob mnie nie sucha i nie pozwala si zbliy Benowi. Puszcza plecak Lena i chwyta go
za bluz pod szyj.
Wypchaj si swoim wyluzuj warczy. Nic o mnie nie wiesz. Ani o niej.
Po czym bierze zamach woln rk i wali Lena w twarz. Len zatacza si w ty, a Rob tylko
si gapi. Spoglda na swoj pi, potem na Lena i w kocu na mnie.
Ja... zaczyna, ale jest ju za pno.
Nauczyciel wszystko widzia i dopada Roba, zanim ten zdy wypowiedzie nastpne
sowo.
Co tu si dzieje? pyta ostro.
Ben prbuje si wmiesza i co wyjania, ale pan Davis, nie zwracajc na niego uwagi,
naciera na Roba i Lena.
Do gabinetu pana Johnsona. Obaj. Natychmiast.
Chwyta Roba za ramiona i prowadzi do dyrektora.
Nic ci si nie stao? szepcz do Lena. Strasznie przepraszam.
W porzdku odpowiada. To nic wielkiego. Umiecha si, jakby chcia mi doda
otuchy. We zadanie domowe, okej? Zapomnielimy zabra kserwki.
Jasne obiecuj. Ale na pewno nic ci nie zrobi?
Przeyj.
Umiecha si, salutuje lekko i rusza za panem Davisem, ktry znajduje si ju w poowie

drogi do Cooper House, wci trzymajc donie na ramionach Roba.


Nie znosz tej dziewuchy owiadcza Olivia. Od pierwszego dnia sprawia same
kopoty.
Jestemy na analizie matematycznej, ostatniej lekcji tego dnia, i wanie opowiedziaam
Olivii o bjce. Gwnie piszc o tym na marginesie zeszytu, bo pan Stetzler strasznie si czepia
o gadanie na lekcjach.
Prawd mwic, ten ostatni kopot to wina Roba szepcz.
Niewane. I tak to od niej wszystko si zaczo. Rob by cakiem normalny, zanim si
pojawia. A teraz wszczyna bjki, porzuca przyjaci i nie rozmawia z rodzicami.
Olivia raz zerka na pana Stetzlera, a raz na Belga, ktry siedzi troch na lewo od nas.
Zwykle nie przychodzi, ale kiedy zjawia si na zajciach, Olivii odbija. Matt tak samo dziaa na
Charlie. Widocznie nigdy nie zapomina si ludzi, z ktrymi si kiedy chodzio albo na ktrych
nam zaleao.
Pewnie prbuje si wyswobodzi cignie Olivia. Na pewno ju do niego dotaro, e
ona jest kompletnie porbana i cigle domaga si uwagi. Tyle e Rob nic ju nie moe zrobi.
Nie bra z ni lubu mwi. Nie podpisywali umowy.
Bazgrz leniwie w zeszycie, rysujc esy-floresy dokoa naszej wymiany zda. W boksach na
matematyce zawsze jest gorco, bez wzgldu na por roku, i bardzo trudno si skupi. W dodatku
pan Stetzler ma supergboki, emocjonalny gos lektora filmowego, taki troch hipnotyzujcy. Nie
w tym sensie, ebym miaa ochot z nim flirtowa jak Olivia najchtniej pooyabym si po
prostu na zeszycie i zasna.
Jasne, ale nie chce si te obwinia do koca ycia.
O co?
Olivia zakada wosy za uszy.
Grozia, e si zabije.
Wydaj z siebie co pomidzy kaszlniciem i kichniciem i pan Stetzler zerka na mnie ze
cignitymi brwiami.
Plotki mrucz.
W czwartej klasie huczao dzisiaj, e Juliet przedawkowaa tabletki czy co. Ale poniewa
nikt nie potrafi wyjani konkretnie kiedy ani dlaczego, nie chce mi si w to wierzy.
Z jakiego powodu miaaby si zabija? Ma idealne ycie.
Bo jej chopak nadal kocha swoj eks? Olivia unosi brwi i wydyma wargi.
Szturcham j okciem i pochylam si z powrotem nad zadaniem. Chciaabym wierzy, e to
prawda.
I wiesz co? szepcze Olivia. Ona ukrada moje balerinki. Te nowe, od Tory Burch.

Posza i je sobie zaklepaa przed oficjaln premier.


Juliet?
Olivia rzuca mi spojrzenie typu: Mylimy, mylimy.
Najwyraniej odpowiada. Kto inny w tej szkole byby zdolny do czego podobnego?
Patrzy na mnie i zagryza warg. Rozumiesz, o co mi chodzi?
Rozumiem przytakuj.
Pan Stetzler spoglda znaczco w nasz stron, udajemy wic, e jestemy niesamowicie
zajte zadaniami w zeszytach. Kiedy kontynuuje wykad, Olivia nachyla si do mnie.
Wiem, e nie powinnam o niej z tob gada. Charlie kazaa mi przysic...
Belg czka i caa klasa wybucha miechem. Olivia marszczy nos, patrzc na mnie.
C o Charlie kazaa ci przysic?
Po prostu nie chciaymy ci dobija tumaczy agodnie. Bo ci lubimy. I chcemy,
eby wszystko znowu byo okej.
Czuj si okej odpowiadam. Od tygodni.
Olivia bawi si owkiem. Jest obgryziony tak samo jak jej paznokcie. Kiedy si denerwuje,
lubi co u.
Ale to i tak trudne straci przyjaciela mwi.
Patrzy na mnie wielkimi niebieskimi oczami.
Mwia o Juliet przypominam i odwracam wzrok, bo nagle myl, czy nie chodzi jej
o to, e stracia mnie. e ostatnio nie moe na mnie liczy. Przynajmniej nie tak naprawd.
Aha potwierdza i energicznie wciga powietrze. Myl, e jest troch dwulicowa. No
bo kto inny poszedby do Barneys, sprawdzi, co zarezerwowaam, a potem wcisn si przede mnie
na list? Czy to w ogle zgodne z prawem?
Nigdy do koca nie rozumiaam jej obsesji na punkcie zakupw. Te lubi ubrania, ale
nigdy nie naleaam do dziewczyn, ktre najchtniej spdziyby cay dzie w galerii handlowej. Dla
Olivii zakupy to profesja. Ma do tego niesamowity dryg, rozumiem wic, e naprawd j wkurza,
kiedy kto j pobije na tym polu.
Jakby chciaa nam wszystko odebra cignie. Ju jej nie wystarcza, e ukrada ci
Roba.
Pan Stetzler rozdaje prace domowe, a kiedy dostaj swoj kartk, nie kojarz ani jednego
zadania. Zawsze poow przerabiamy w klasie, eby mie wzr rozwiza, ale dzisiaj nic nie
zanotowaam.
Nie syszaam ani sowa z lekcji skar si.
Niewane bagatelizuje Olivia, biorc kserwk. Queso w Cal Block?
Nie mog. Wszyscy tocz si w kolejce na tyle klasy; idziemy za nimi. Musz si

pouczy.
Czego?
Biologii wyjaniam. Len przyjdzie mi pomc. Chyba e pan Johnson zostawi go po
lekcjach albo co.
Len, tak? Olivia unosi brwi i potrzsa biustem. Ostatnio spdzacie razem mnstwo
czasu.
Czerwieni si.
Jestemy w jednej grupie w l a b o r a t o r i u m tumacz, nie patrzc na ni. Jeli
zawal, on te wypadnie fatalnie.
Od kiedy to zaley mu na stopniach? I jeszcze teatr... Mija nas Belg i Olivia wygina si,
odsaniajc skrawek brzucha. Belg chyba to zauway. Zerka w nasz stron, ale Olivia jest zajta
rozmow. Albo tak udaje.
Mniemam, i nazbyt ywo zaprzeczasz chichocze.
Zwariowaa.
Mwiam ci dodaje, kiedy schodzimy po schodach. Zawsze uwaaam, e jest sodki.
Okropnie ironiczny.
To co? pyta Olivia. Cakiem sexy. Buntownik.
Moesz go sobie wzi.
Wywraca oczami.
Wol Bena. Przygryza warg i si zatrzymuje. A tak serio to kocham go.
Przystaj rwnie. Podejrzewaam j o to, ale nie spodziewaam si, e si przyzna. Olivia
jednak patrzy na mnie, jakby zamierzaa powiedzie co jeszcze.
O co chodzi? pytam, poprawiajc torb z ksikami.
My tak jakby... wypuszcza powietrze i kopie jaki mie. Zrobilimy to.
Charlie wie?
Nie bardzo rozumiem, czemu pytam najpierw o to, ale wydaje si to wane.
Aha potwierdza. Powiedziaam jej dzisiaj rano.
I jak si czujesz?
Nie jestem pewna, co powiedzie. Sdziam, e kiedy si to zdarzy, bd wiedziaa wicej
o caej sprawie. Znowu si pomyliam.
Wzrusza ramionami.
Prawie tak samo jak wczeniej.
Aha.
Ale wiesz co? dodaje troch bardziej zdecydowanym tonem. Byo naprawd fajnie.
Hm, to dobrze, nie? Chyba tak powinno by?

Nie, nie w tym sensie. Nie o to mi chodzi. Marszczy brwi i krzyuje rce na piersi.
Chodzi o to, e naprawd mi si podobao by z kim tak blisko. By tak blisko z n i m.
Cigle dowalamy Olivii, e jest naiwna i nieostrona, ale myl, e w gbi ducha ona te
obawia si rnych rzeczy. I pewne sprawy traktuje powanie. Wiem, e tego chciaa, i w pewnym
sensie chyba jestem dumna, e to zrobia i e sama podja decyzj.
Niewane koczy. A wracajc do Lena, mwi tylko, e jestem po twojej stronie. To
wszystko.
C, doceniam twoje poparcie odpowiadam. Dziki.
Charlie czeka na nas na grnym parkingu, oparta o Duego Czerwonego. Na nosie ma
okulary przeciwsoneczne, a jej wosy byszcz w soca i maj niesamowity pomaraczowy
odcie. Wydaj si przezroczyste. Jak skrzyda motyla.
Musimy pogada owiadcza na nasz widok. Cal Block?
Prawd mwic odpowiada Olivia chyba mam gorc randk z twoim bratem.
Puszcza do mnie oko i wsiada do swojego wozu.
Wiem, e to zrobili owiadcza Charlie, gapic si w lad za ni. Jest ostatnio
nienaturalnie szczliwa.
Pakujemy si do samochodu.
A co u ciebie? pyta. Ben co wspomnia o bjce, ale potrzebuj wicej szczegw.
Syszaa o tej historii z samobjstwem?
Mam sesj zakuwania z Lenem odpowiadam. Jeli si zjawi. Musz by w domu.
Charlie przyglda mi si, kiedy wyjedamy z parkingu na autostrad.
O co waciwie chodzi?
Z czym?
Daj spokj. Nie zgrywaj niewinitka. Dwch gostkw rzuca si na siebie, a ty mi
prbujesz wmwi, e Rob nie jest zazdrosny?
Zazdrosny? Nawet gdybym chodzia z Lenem, co nie jest prawd, to nie interes Roba.
Zapomniaa, e ju ma dziewczyn?
Co si kroi mwi Charlie, mlaskajc. Wszystko wydaje si jakie dziwne.
Bo j e s t dziwne. Rob odstawia Batmana, Juliet podobno ma skonnoci samobjcze, a ja
wanie si dowiedziaam, e moja rodzina wywoaa polityczny skandal.
Wyjanij, prosz mwi Charlie, zsuwajc okulary z nosa.
Opowiadam o dzisiejszym odkryciu w towarzystwie Lena.
C, to tak jakby ma sens stwierdza. Wyjania, za co Juliet mci si na tobie.
Moliwe. Nie potrafi zrozumie, dlaczego a tak mnie nienawidzi. Ale po prostu nie
wierz, e tato bez powodu zaszkodziby wasnemu bratu, rozumiesz? To zupenie do niego

niepodobne.
Charlie wzrusza ramionami.
Moe ojciec Roba rzeczywicie by lepszym kandydatem. Twoi i jego rodzice zawsze si
przyjanili. Moe chodzio tylko o polityk, o nic osobistego.
Wjeda na nasz podjazd; obok samochodu mamy stoi zaparkowany wz matki Roba.
Zwykle po prostu przychodzi, wic pewnie skd wracaa. Na tylnej szybie ma nalepk z napisem
DYREKTOR DS. SPOECZNYCH SAN BELLARO, ktr zrobilimy dla niej z Robem dwa
lata temu na urodziny.
Wycigam z samochodu torb.
Powodzenia z... Charlie macha rk w powietrzu, jakby szukaa waciwego sowa.
Z Lenem podpowiadam.
Wanie, z b i o l o g i . Zakada okulary na nos i posya mi causa. Zadzwo do
mnie jutro. Moliwe, e w ten weekend trzeba bdzie ledzi Jakea.
Kompletnie zapomniaam, e dzisiaj pitek.
Aha. Przez to ta wasza wsplna nauka wyglda jak randka, co? Puszcza oko i wyjeda
z podjazdu, woajc: Ciao, bella!
Macham jej i wchodz do domu. Mama Roba i moja siedz przy kuchennym stole
i rozmawiaj. Widziaam podobny widok milion razy. Wsplne pieczenie ciasteczek na Boe
Narodzenie u nas w kuchni. Letnie kolacje na patio. Jeden jedyny raz, kiedy pozwoliy, ebymy
z Robem wypili po kieliszku wina w ich towarzystwie. Nagle ogarnia mnie szalecza tsknota za
Robem.
Hej witam si, wchodzc do kuchni. Urzdzacie tajn narad?
Mama Roba si umiecha. Ma takie same czekoladowe oczy jak jej syn i przez moment
musz opanowa co gorcego, co dawi mnie w gardle. Przywouje mnie gestem.
Hej, licznotko mwi. Jak si masz?
Dobrze odpowiadam.
W szkole wszystko w porzdku?
Kiwam gow.
Biologia mnie wykacza.
Pokusa, eby j zapyta o Roba, staje si nagle nie do opanowania. Impuls jest tak silny, e
musz si ugry w jzyk, by si nie odezwa.
Niepotrzebnie, bo moja mama wtrca na nastpnym oddechu:
Jackie wanie opowiadaa mi o Robie. Wiesz, e zosta dzisiaj zawieszony?
Mhm mamrocz. To znaczy nie wiedziaam, e go zawiesili, ale podejrzewaam, e
co takiego mogo si zdarzy.

Matka Roba krci gow.


To przez t dziewczyn, Juliet. Przepraszam dodaje, spogldajc z powrotem na moj
mam ale Rob nie jest sob, odkd si pojawia. Nagle zacz si wdawa w bjki i postanowi
zoy dokumenty na Uniwersytet Poudniowej Kalifornii. Ojciec uwaa, e powinnimy mu
zabroni si z ni widywa, ale...
Wic nie aplikowa w trybie przyspieszonym do Stanfordu? Gos mi si zaamuje i obie
mamy wymieniaj spojrzenia.
Przykro mi, skarbie mwi bardzo cicho matka Roba. Nie wiem, co si z nim stao.
Wszystkie rozumiemy doskonale: Uniwersytet Poudniowej Kalifornii to idealna szkoa dla
Juliet. Wrci do Los Angeles, bdzie studiowa aktorstwo i rwnoczenie wystpowa. Rob chce
z ni by, wic zgodzi si tam pojecha. yje jej marzeniami. Stanford sta si nieaktualny.
Kto ma do mnie przyj, eby si pouczy mwi. Bd na grze.
Dziewczynki? pyta matka Roba.
Uwielbia nazywa Charlie i Olivi dziewczynkami. Gdy byymy modsze, zabraa nas
z Charlie do Los Angeles na cay dzie na dziewczyskie zakupy. Gdy to sobie przypominam,
stojc obok niej, nagle do mnie dociera, jak bardzo za nimi tskni. To znaczy za ca rodzin
Roba.
Nie, chopak z klasy, Len.
Len Stephens? pyta moja mama. Podnosi gow znad kubka kawy.
Czy to nie jego Rob?... Matka Roba uderza w blat.
Mhm. Przeykam lin. Waciwie to nie bya niczyja wina. Po prostu sprawy
wymkny si spod kontroli.
Rob uderzy Lena Stephensa? pyta moja mama z szeroko otwartymi oczami. By takim
sodkim dzieciakiem. Przychodzi na lekcje do Femke przed tob, pamitasz? Mia wielki talent.
Dalej ma zapewniam. Nie wiem nawet, czy to prawda, ale czuj, e powinnam
powiedzie co na jego obron. A atwiej broni jego talentu ni sodkiego charakteru.
Matka Roba mruy oczy, tam i z powrotem przesuwa palcem wskazujcym po czole.
Wiecie, Rob przyzna, e to bya jego wina mwi z zamknitymi oczami. Nawet nie
prbowa zaprzecza.
To dobry chopak odpowiada agodnie moja mama, kadc jej rk na ramieniu.
Myl, e brak mu ciebie podejmuje mama Roba, patrzc na mnie. I e Juliet...
Milknie, ociera oczy i si prostuje. Przepraszam. Wiem, e to dla ciebie trudne. Wszyscy troje
bardzo si przyjanilicie.
Sycha dzwonek; wykorzystuj to jako pretekst, by si wycofa.
Mio byo pani zobaczy mwi. Mamo, bdziemy si uczy u mnie w pokoju.

Przynie wam jabek?


Nie jestemy w przedszkolu.
Wiem przyznaje, podnosi si z miejsca i podchodzi do mnie. Ale pozwl mi si tob
zaopiekowa, pki jeszcze mog.
Wywracam oczami i zerkam na drzwi.
Sprbuj si opanowa odpowiadam i przytulam j szybko.
Len stoi w wejciu z gow opart o framug. Wok prawego oka ma wielki
ciemnofioletowy siniec.
Raany mwi. Wygldasz okropnie.
Dziki odpowiada. Ty te nie najgorzej.
Przynie ci lodu?
Przeyj.
Wiem, ale to naprawd nie wyglda ciekawie.
Mgbym po prostu wej?
Jasne. Usuwam si na bok. Przepraszam. Mj pokj jest na pitrze.
Strasznie jeste zasadnicza odpowiada. Nie oprowadzisz mnie?
Pniej odpowiadam. Na razie musimy popracowa.
Len trzyma w doni torebk lukrecjowych widerkw; plecaka nigdzie nie wida.
Gdzie masz rzeczy do nauki?
Unosi torebk.
To s o d y c z e stwierdzam.
Twoje ulubione, ni mniej, ni wicej.
Staj jak wryta.
Skd wiesz?
Ruchy, ruchy ponagla, przeciskajc si obok mnie i ruszajc na gr. Nie ka mi
zjada wszystkiego samemu.
Przecie mielimy si uczy protestuj, wlokc si za nim.
Dajmy sobie chwil oddechu odpowiada. Lekarz powiedzia, e stanowczo
powinienem odpoczywa.
Zatrzymuje si na szczycie schodw i ostronie przykada do do policzka.
ciemniasz mwi. Ale okej.
Ktry twj? pyta, rozkadajc rce na boki.
Po lewej.
Siadamy na pododze w sypialni z torb cukierkw porodku. Len otwiera j i podaje mi
widerek.

Wic jak byo? pytam.


Wzdycha i roluje cukierek w doniach.
W zasadzie nic wielkiego. Rob wzi na siebie ca win. Mnie darowali, ale syszaem, e
on zosta zawieszony. Patrzy na mnie, czekajc na reakcj.
Mhm, te syszaam. Pewnie ci ulyo.
Wzrusza ramionami.
Och, racja. Zapomniaam. Dla niezainteresowanych szko zawieszenie to jak patne
wakacje.
Mruy oczy i przyglda mi si, swobodnie opierajc okcie na kolanach.
Naprawd tak uwaasz?
Aha odpowiadam. Mj gos cichnie. Nagle jego obecno zaczyna mnie krpowa.
Nigdy nie odrabiasz lekcji i cigle dowalasz nauczycielom. Zoye w ogle papiery na studia?
Wyjmuj z torby nastpnego widerka i zaczynam go rozdziera wzdu, jak kawaek sera.
Nie wiedziaem, e powicasz mi tyle uwagi, Rosaline. Przechyla gow w bok i posya
mi krzywy umieszek.
Otwieram usta, eby odpowiedzie, ale Len unosi palec.
Do protokou: odrabiam lekcje. Przyszedem tutaj, prawda? I nie dowalam wszystkim
nauczycielom, tylko tym, ktrzy na to zasuguj. A co do studiw? Unosi brwi. Ju si
dostaem.
Przecie listy o przyjciach w trybie przyspieszonym przyjd najwczeniej za miesic.
Dostaem si w zeszym roku odpowiada. Opuszcza kolana na podog i siga po torb.
Bylimy w trzeciej klasie.
Mhm przytakuje, ujc. Suszna uwaga.
W trzeciej klasie nawet nie wolno aplikowa na studia.
Owszem przytakuje. wita prawda.
Wic gdzie ci przyjli? Na kursy zawodowe? Bo powtarzanie liceum nie liczy si jako
studia.
Dziki za trosk odpowiada. Ale to nie to. Juilliard.
Szczka opada mi tak nisko, e chyba bd j musiaa wasnorcznie podnie z podogi.
Kiedy w kocu odzyskuj gos, z moich ust wydobywa si co w rodzaju sownych wymiocin:
Co? Robisz mnie w konia? Dlaczego?
Len wybucha miechem.
Zaskoczenie rozumiem, ale to dlaczego zabrzmiao do okrutnie.
Przepraszam, ale mwisz serio?
Chcesz zobaczy decyzj o przyjciu?

Przygldam mu si uwanie. To niemoliwe, ale rwnoczenie nie wiem, po co miaby


kama. Szczerze mwic, sprawia wraenie, jakby prbowa zachowa ten fakt w tajemnicy.
A przecie chodzi o Juilliard.
Czy to nie ta szkoa dla geniuszy?
Geniusz odpowiada, klepic si w pier. We wasnej osobie.
W jakiej dziedzinie?
Okej. Krzyuje rce na piersi. Fortepian.
Teraz wszystko nagle nabiera sensu. Dlaczego jest taki inteligentny, ale nie obchodzi go
szkoa.
Nie przerwae lekcji mwi.
Wstaj i wycigam do niego rk. Patrzy zaskoczony, ale pozwala podnie si z podogi.
Prowadz go, troch jak pan Davis Roba dzisiaj po poudniu, po schodach do pokoju w piwnicy.
Obie mamy wyniosy si z kuchni, pewnie s przed domem. Na widok pianina Len zaczyna si
mia.
Nie pozbylicie si go mwi.
Aha, rodzice wci myl, e kiedy wrc do grania. Siadam na aweczce twarz
w jego stron. Zagrasz mi co?
Splata palce i krci mynek kciukami, jakby si zastanawia.
Owszem odpowiada ale pod warunkiem, e najpierw ty zagrasz dla mnie.
To nie mnie dopiero co przyjli do Juilliard School.
Prawd mwic zauwaa dostaem si w zeszym roku. Wic mino troch czasu.
Bardzo mieszne.
miao zachca. Na pewno pamitasz wicej, ni sdzisz.
Bior gboki oddech i podnosz pokryw klawiatury. Potem kad donie na klawiszach.
Prbuj sobie przypomnie utwr, ktry kiedy uwielbiaam, Fleur de lis. Pierwsze nuty i takty
brzmi zardzewiale, jak skrzyp nienasmarowanych k, lecz w miar jak gram, zaczynam si troch
odpra. To trudniejsze, ni zapamitaam, i ju po paru sekundach dostaj zadyszki, ale
rwnoczenie wraenie jest wspaniae. Jakbym nareszcie rozprostowaa nogi po naprawd dugim
locie samolotem.
Przerywam po jakiej minucie, uwiadamiajc sobie, e sapi.
Niele chwali Len. Powinna znowu zacz.
Fakt. Zapomniaam, jak odywaam dziki grze. Muzyka sprawia, e moje komrki
zaczynaj wibrowa i czuj si jak na adrenalinowym haju po dugim biegu.
Len siada na awce obok mnie, przesuwa domi nad klawiszami i wtedy zauwaam je
znowu znami na jego kciuku. Jest czerwone, ciemnoburgundowe, a kiedy ledz je wzrokiem,

widz, e cignie si przynajmniej do miejsca, gdzie sigaj podwinite rkawy bluzy. Przypomina
map, tworzy wypustki i zatoki, kontynenty, kraje i rzeki. Prawd mwic, wydaje si pikne,
wcale nie odraajce, i teraz, kiedy je widz, nie mog uwierzy, e przez tyle lat nie zwracaam na
nie uwagi.
Len zaczyna oddycha wolniej; zamyka oczy i uwiadamiam sobie, e te wstrzymuj
oddech i cay pokj tak samo. Przypomina to chwil przed burz: cikie i zbite chmury, wilgo
tak skoncentrowana, e mona j poczu. A potem spadaj pierwsze krople, chodne, precyzyjne
i ciche. Gstniej stopniowo, a w kocu zaczyna si ulewa.
Natychmiast rozpoznaj melodi. To Chopin, a utwr nazywa si, nie uwierzycie,
Preludium deszczowe. Femke grywaa je dla mnie. Czasami, jeli byam niesforna czy zmczona,
albo po prostu miaam gorszy dzie, kazaa mi si przesun na skraj awki i pozwalaa dla
odmiany posucha, jak sama gra. Wykonanie Lena jest jeszcze lepsze, jeli to w ogle moliwe.
Jego palce muskaj klawisze jak wiatr taczcy po play, ktry podrywa piasek, wzbija go
w powietrze, zaprasza do zabawy. Odrywam wzrok od jego doni i patrz na twarz. Oczy nie s ju
zamknite, lecz nieruchome, spokojne, skupione. Jak kontrapunkt dla ruchliwych palcw:
niezachwiane, niewzruszone.
Koczy i zapada cisza lecz cisza pena napicia, naprona. Jakby cay pokj sofa,
krzesa, a nawet zasony w oknach powstrzymywa si, by nie wybuchn oklaskami.
Len wolno unosi rce znad klawiatury i kadzie je na kolanach. Potem patrzy na mnie i mam
wraenie, jakbym nie widziaa go nigdy wczeniej. Bo czowiek obok mnie to nie kole ze szkoy,
ktry daje popali nauczycielom. Nie jest sarkastyczny, lecz zabawny, nie jest nieprzyjemny, ale
byskotliwy, a jego wosy nie s rozczochrane, tylko, no c, cakiem seksowne.
Przeczesuje je palcami i umiecha si do klawiatury. Potem siga, by zamkn pokryw.
Robi to samo i przez moment nasze palce muskaj si w powietrzu. Czuj ukucie i natychmiast
cofam do.
adunek elektrostatyczny wyjania Len, wskazujc swj T-shirt.
Krc gow na znak, e to drobiazg, ale w czubkach palcw czuj co wicej ni uderzenie
prdu. Odwracam wzrok, bo jestem prawie pewna, e moje policzki zdradzaj mnie.
Skupiam uwag na znamieniu na jego kciuku.
Nazywaj to ogniem tumaczy. Nie patrzy na swoj rk, tylko na mnie.
Och mwi. Przepraszam. Nie chciaam si gapi.
Drobiazg. Unosi rk. Mam to od urodzenia.
Podsuwa rkaw wyej i widz, e znami biegnie a do ramienia, znacznie dalej, ni
sdziam. Odruchowo wycigam rk i przesuwam po nim palcem, ledzc jego kontur, a kiedy to
robi, Len si umiecha. Skr ma ciep i mikk.

Wyglda piknie rzucam, zanim w ogle si zorientuj, e si odezwaam. Nigdy


wczeniej nie zwrciam uwagi, e jest takie fajne.
Zawsze je miaem, po prostu si nie przygldaa mwi, pozwalajc, ebym odwrcia
jego rk.
Dlatego zawsze nosisz bluzy z dugimi rkawami?
Len si mieje; w duchu wymierzam sobie kopniaka.
Przepraszam. To nie mj interes.
Spokojnie. Nie przeszkadza mi to. Cofa rk i obciga rkaw. Na pocztku, jak byem
may, pewnie tak, troch si wstydziem. Ale mi przeszo. Teraz waciwie je lubi. Wyrnia mnie.
Wzrusza ramionami. Pewnie na tym polega dorastanie. Uwiadamiasz sobie, e to, co ci
odrnia od innych, moe by dobre. Nie tylko ze. A do tych dugich rkaww po prostu si
przyzwyczaiem.
Pokj wci jeszcze rozbrzmiewa muzyk.
Ale dlaczego, skoro dostae si do Juilliard w zeszym roku, nie poszede tam od razu?
pytam.
Podnosz na niego wzrok i widz, e gapi si na mnie spokojny, a rwnoczenie
zakopotany. Jakby prbowa wykombinowa odpowied, ale niezbyt si przejmowa tym, ile czasu
zajmie mu znalezienie waciwych sw.
Chyba nie zaatwiem jeszcze wszystkich spraw tutaj.
W San Bellaro?
Dalej na mnie patrzy. Mam podobne wraenie jak w auli za kulisami. Jakby mnie widzia na
wylot.
Szkoa rednia nie jest taka okropna, jak si zdaje wyjania.
Pewnie nie, ale to chyba nie jest miejsce dla ciebie. No i chodzi przecie o Juilliard.
Pozwalam, by moje palce powdroway ku klawiszom. S chodne, ustpliwe, mikkie.
Kiedy naciskam jeden z klawiszy, pianino niemal nie wydaje dwiku.
Juilliard nie ucieknie do przyszego roku stwierdza. Na niektre rzeczy warto
poczeka.
Czuj na sobie jego spojrzenie gorce, w pewien sposb natarczywe, niczym skupione
wiato padajce przez soczewk mikroskopu, zdolne zapali kawaek papieru.
Wstaje i przesuwa rk po oprawionych rodzinnych fotografiach ustawionych na krawdzi
pianina. Jedna przedstawia mnie i rodzicw na play w Maui podczas ferii zimowych w pierwszej
klasie liceum. Mam we wosach rowy kwiat i stoimy za wodospadem. Tamtego dnia tak mnie
pogryzy komary, e po powrocie do hotelu musiaam si prawie wykpa w maci cynkowej.
Len siga po ssiednie zdjcie. To fotografia Roba i mnie ze szkolnego balu w ubiegym

roku. Jedyna, ktrej nie schowaam, ale gwnie dlatego e rodzice zauwayliby jej brak. Rob
przechyla mnie, jakbymy taczyli, a ja wycigam nog do sufitu. Wpatruj si w niego
z uwielbieniem. Takim samym wzrokiem mama patrzy na mnie na zdjciach z czasw, gdy byam
niemowlciem. Rob gapi si w obiektyw i gupkowato szczerzy zby.
Sigam po zdjcie.
Nie powinno go tu w ogle by owiadczam.
Len kiwa gow.
Czasem stare nawyki trudno zmieni. Wskazuje swj T-shirt.
Wyjmuje mi fotografi z rk i odstawia na miejsce. Koce jego palcw muskaj moje
i nawet bez elektrostatycznoci czuj midzy nami napicie. Len patrzy na mnie; skrcone pasmo
wosw znowu opado mu na czoo. Chciaabym je odgarn. Nie pocign, jedynie przesun na
bok.
Powiedz mi jedn rzecz mwi cicho.
Nachyla si tak blisko, e czuj zapach jego wody koloskiej. Jest odurzajcy.
Elektryczno mrowi mnie teraz nie tylko w czubkach palcw, ale w caym ciele. Przeskakuje od
palcw u stp po krgosupie do gowy i tam si gromadzi, wprawiajc mnie w oszoomienie.
Okej odpowiadam, starajc si panowa nad gosem. Co chcesz wiedzie?
Czy zgodziaby si spdzi ze mn czas bez wymwki w postaci nauki?
Patrzy mi prosto w oczy. Mj odek wywija fikoka tak energicznie, e mogabym
przysic, i syszaam guche uderzenie. Drtwiej mi donie, serce wali. Jestem totalnie
roztrzsiona. Len wci jest tak blisko, e niemal stykamy si czoami.
To znaczy na randce? szepcz.
Co w tym gucie odpowiada, odsuwajc si odrobin.
Znowu przyglda mi si z wyrazem intensywnego skupienia, ktre mnie przeraa,
a rwnoczenie sprawia, e czuj, jakby dostrzega we mnie co, czego wczeniej by moe nie
byo. Nagle mam ochot si zgodzi. Perspektywa spdzenia caego wieczoru sam na sam z Lenem
wydaje si intrygujca. Chc by blisko niego; chc, eby nachyla si ku mnie tak jak teraz, by
muska czubki moich palcw i moe nawet...
Ale nic nie mwi. Nog przesuwam tam i z powrotem po wykadzinie pod pianinem, bo
nagle potrafi myle tylko o tym, e przed domem siedzi mama Roba. Z jakiego powodu wydaje
si to zdrad by tutaj z Lenem, zgadza si na jego propozycj.
Nic z tego? pyta. Spaliem finisz?
Nie chodzi o ciebie odpowiadam.
Wic o co?
Siada znowu, tym razem okrakiem na awce, twarz do mnie.

Bior gboki oddech.


Nie wiem.
Ktra cz?
Co?
Ktra cz budzi twoje wtpliwoci?
Krc wolno gow.
Po prostu nie wiem.
Denerwuj si, kiedy mam mu to wyjani, ale rwnoczenie chc to zrobi. M u s z .
W jego obecnoci z jakiego powodu czuj si zrozumiana. Tak jakby Len naprawd mnie
dostrzega. Nie tylko jako Rosie, dziewczyn z ssiedztwa, ale jako kogo jeszcze. Mam wraenie,
e pojby wszystko, cokolwiek bym powiedziaa. Kiedy tak siedz, wiem, e mogabym mu
wyzna wszystko, a on by mnie nie ocenia. Nie mrugnby nawet okiem.
Po prostu w tym semestrze wszystko zdaje si strasznie skomplikowane, i tyle. Nie jestem
pewna, czy w tej chwili jestem najlepsz kandydatk do randkowania.
Rozumiem mwi Len. Przyjanilicie si dugi czas. Ruchem gowy wskazuje moje
zdjcie z Robem.
Nie chodzi tylko o to odpowiadam.
Chc wyjani, e nigdy nie mylaam na serio o chodzeniu z kim innym; nigdy nie
przyszo mi do gowy, e moe i s t n i e kto inny. Chc powiedzie, e kiedy jestem blisko
Lena, budz si we mnie uczucia, jakich nigdy nie dowiadczaam z Robem, i e mnie to przeraa.
I mam wraenie, jakbym jedynie bdc z nim tutaj, w jaki sposb zdradzaa swoje przysze ycie.
Chc powiedzie to wszystko na gos, ale po prostu nie jestem gotowa.
Chyba zwyczajnie potrzebuj wicej czasu mwi.
Unosi z rozbawieniem brwi.
To wszystko?
A czego si spodziewae?
Widzisz, cierpliwo to jedna z moich najwikszych zalet. To dla mnie pryszcz.
Splata palce i wyciga przed siebie rce, a potem w dodatku ziewa, ale podejrzewam, e
tylko dla efektu.
Wyglda na to, e masz mnstwo zalet zauwaam, wskazujc pianino.
Zabawne odpowiada, umiechajc si do mnie. Wanie pomylaem to samo o tobie.
Czuj, jak policzki znowu mi pon. To takie frustrujce atwo si rumieni. Jakby
wszystko, co myl i czuj, od razu wywietlao si na mojej twarzy. adnej prywatnoci.
Pora si pouczy. Klaszcz w donie.
Tak szybko? jczy. No dobra, ale potrzebuj moich widerkw.

Umiecha si tym swoim krzywym umieszkiem.


Mylaam, e byy dla mnie.
Te? pyta. Wyciga z kieszeni cukierek i koysze mi przed nosem jak przynt. Mowy
nie ma. Potem nachyla si blisko, tak blisko, e czuj na uchu jego oddech. Zapomniaem ci
powiedzie szepcze; jego sowa tacz na mojej szyi. Ja te je uwielbiam.
Wydawnictwo Literackie

SCENA TRZECIA
Odprowadzam Lena do furtki, a po powrocie zastaj mam w kuchni, popijajc herbat
z czerwonego kubka z napisem W NOCY WSZYSTKIE KUBKI S CZARNE. Chocia
sentencja nigdy nie miaa dla mnie wiele sensu, jest to ulubiony kubek mamy. Kupia go na
wakacjach w Portland, rok przed tym, jak rozpoczam nauk w liceum. Kiedy czuje si
nieszczliwa, tato robi jej gorc czekolad w tym czarnym kubku, jak go nazywa. Zawsze
poprawia jej to humor.
Jak byo? pyta na mj widok.
Odstawia herbat, a ja opieram okcie o blat.
Dobrze.
Kiedy to mwi, moje wargi wyginaj si w umiechu. Idiotycznym umiechu od ucha do
ucha, z ktrym na sto procent wygldam jak psychol.
Mama jednak take si rozpromienia.
No co? pytam, ze wszystkich si starajc si opuci kciki ust.
Nic. Upija yk herbaty, ale cay czas na mnie patrzy. Po prostu niele brzmiao, kiedy
graa, to wszystko.
Aha, tak. Prostuj si i przecigam doni po wosach. Ciesz si, e nie sprzedalimy
pianina.
Ja te.
Musz j wysondowa w sprawie tamtego artykuu i staram si wymyli, jak to zrobi
najzrczniej, ale chyba nigdy nie przychodzi dobry moment, by pyta wasn matk, czy ojciec jest
zdrajc. Bior si wic do dziea.
Mamo, mog ci o co zapyta?
Naturalnie. ciga brwi.
Przeczytaam co dzisiaj w szkole. Zaciskam wargi w ciup i wykrzywiam twarz,
zastanawiajc si, jak to najlepiej uj. I musz wiedzie, jak byo naprawd.
Okej odpowiada. Co to za pytanie?
Nabieram powietrza i kad donie na stole.
O co poszo ze stryjem Richardem? To znaczy z jego rodzin? Czemu tato wybra
Montegw?
Mama wzdycha.
Czuam, e kiedy wrc, caa sprawa wypynie. Tumaczyam twojemu ojcu...
Mamo?
Kiwa gow, jakby mwia: Wiem.
Jak si dowiedziaa?

Z Internetu.
Nie chc, eby to zabrzmiao a tak sarkastycznie, ale nic nie mog poradzi.
To skomplikowana sprawa wyjania. Twj tato i ojciec Roba zawsze ze sob trzymali.
Nie o to chodzi przerywam. To bez sensu. Nie wyjania, dlaczego Juliet i jej rodzice
nas nienawidz ani dlaczego musieli wyjecha z miasta.
Mama patrzy na mnie i pierwszy raz w caym swoim yciu uwiadamiam sobie, e si
postarzaa. Nie zawsze wygldaa tak jak teraz. Jeszcze niedawno nie miaa ani jednej zmarszczki.
Przeya miliony rzeczy, ktrych nie pamitam, przy ktrych nawet nie byam obecna. I moe
dlatego jej wierz, kiedy mwi:
Mieli romans wyjania. Mama Roba i stryj Richard. Zrobi si z tego wielki skandal,
a ja z twoim ojcem zostalimy w to wpltani. Tato stan po stronie najlepszego przyjaciela. Uzna,
e tak trzeba.
Wstaje i podchodzi do mnie. Obejmuje mnie w pasie, tak e stoj twarz do niej.
Skarbie, ludzie popeniaj bdy. W tamtej sprawie wszyscy le postpilimy. Czasami
mona wszystko naprawi, a czasem to niemoliwe. Rodzicom Roba si udao. Maj czworo
wspaniaych dzieci. Niestety, twj tato nie zdoa si pogodzi ze swoim bratem.
Kiwam gow, rozwaajc to wszystko.
Mylisz, e kiedy mu si uda?
Nie wiem, ale mam nadziej. Codziennie o tym marz.
Czy mama Roba... Przeykam lin, nie bardzo wiedzc, jak o to zapyta. Czy go
kochaa?
Mama zastanawia si dug chwil. Zakada mi za ucho pasmo wosw, tak jak to robia,
kiedy byam maa.
Tak odpowiada. Ale bardziej kochaa ma.
P roku temu powiedziaabym, e to niemoliwe kocha dwie osoby rwnoczenie. To
znaczy w romantycznym sensie. I chyba jaka cz mnie zawsze bdzie kocha Roba. Ale to nie
sprawia, e nie czuj nic do innych. Nie powstrzymao mnie to przed umiechaniem si jak idiotka
do Lena. Pierwszy raz doznaj ulgi na myl, e nie rozmawiam z Robem. Nie chciaabym tego
przed nim ukrywa. Ani by zmuszona mu to wyzna.
Skarbie odzywa si mama. Mog teraz ja o co zapyta?
Strzelaj.
Czemu nam nie powiedziaa o Robie?
Przesuwam palcami po chodnym granitowym blacie, wodzc po wyobieniach.
A o czym tu mwi? Wzruszam ramionami. Znalaz sobie dziewczyn. Rzadziej si
spotykamy.

Mama kiwa gow, ale w taki sposb, jakby wiedziaa, e nie mwi caej prawdy. Takie
skinienie znaczy: Nie bd naciska, ale mam ci na oku.
Musz skoczy odrabia biologi mwi. Dziki, e mi wszystko powiedziaa.
Umiecha si i cauje mnie w czubek gowy.
Zrb co dla mnie, okej?
Jasne.
Nie id w lady swojego ojca. Nie trzymaj si kurczowo jednej rzeczy tak dugo, a straci
to sens.
A potem mnie puszcza, bierze kubek i wychodzi z kuchni.
Wydawnictwo Literackie

SCENA CZWARTA
Jednym z sekretnych talentw mojej mamy jest umiejtno przewidywania wydarze. Gdy
byam maa, zawsze wiedziaa, kiedy mi zapakowa dodatkow kanapk do szkoy, ktrego dnia
bd chciaa woy zielon bluzk, a raz na wycieczce udao jej si nawet zorganizowa
improwizowan wizyt Wrki Zbuszki. Dlatego wcale mnie nie dziwi, e zaprosia Juliet
z rodzicami na kolacj w niedziel.
Wiem, e prbuje jedynie zaagodzi sytuacj, ale organizowanie przyjcia wydaje si do
ambitnym pomysem. Rwnie dobrze mogaby od razu zaprosi Roba z jego rodzicami! Jednak
kiedy to proponuj, patrzy na mnie surowo i prosi, ebym skoczya nakrywa do stou.
Jestem wielk zwolenniczk zasady co byo, mino, ale to wydaje mi si lekk przesad.
Nie mieci mi si w gowie, e w ogle zgodzili si przyj. Nie ma sensu tumaczy mamie, jak
bolesny bdzie dla mnie cay wieczr w towarzystwie dziewczyny, ktra wykrada Roba wprost
z moich obj. Prbuj ciemnia, e musz skoczy jaki projekt z Charlie, ale mimo to wszyscy
ldujemy wok stou w jadalni, nakadajc sobie pasta primavera.
Matka Juliet przyniosa re, a moja cigle chwali ich pikno. Przez ostatnich pi minut
powtrzya to chyba cztery razy, a poniewa poza tym nikt za wiele nie mwi, zaczyna si robi
niezrcznie.
Juliet odzywa si mj tato jak tam w szkole?
Wspaniale wierka Juliet. To znaczy zajcia s na wysokim poziomie. Dostaam
gwn rol w szkolnym przedstawieniu. I zakochaam si, wiesz? Waciwie nie mam czasu na nic
wicej. Spoglda na tat i si umiecha.
Wiemy. WSZYSCY wiemy.
Na sowo zakochaam matka Juliet zerka na ma, a moja mama patrzy na tat i pociga
wielki haust wody.
Niezwyke, e tato zgodzi si na to rodzinne spotkanie. To oczywiste szalestwo i pewnie
w wikszym stopniu wiadczy o jego mioci do mamy ni o zainteresowaniu pojednaniem.
Juliet prawie si do mnie nie odzywa, co bardzo mi odpowiada. Te nie mam jej wiele do
powiedzenia to znaczy oprcz: Dziki za odebranie mi mojego najlepszego przyjaciela.
Richard jest ostatnio bardzo zajty prac mwi mama Juliet. Nigdy nie ma ci
w domu, prawda, kochanie?
Szokujce odpowiada mj tato i chocia siedz dwa krzesa dalej, dosownie czuj, jak
mama kopie go pod stoem.
N i e u s t a n n i e kursuje midzy Waszyngtonem i San Bellaro.
Patrz na Juliet naprawd uwanie. Myl o szkolnych plotkach, e podobno jest stuknita
i ma skonnoci samobjcze. Nie wyglda ani na jedno, ani na drugie. Wydaje si w wietnej

formie, zadowolona z siebie.


Jedz, kochanie zachca j ciocia. Nawet nie tkna makaronu.
Potem patrzy na moj mam i umiecha si, jakby mwia: Sama wiesz, jak to jest
z dziemi.
Mama nawija spaghetti na widelec, ale przerywa, eby puci do mnie oko. Mrugnicie
mwi: Spokojnie, jestemy rodzin, a wieczr nie bdzie trwa wiecznie. To jak ucisk rki Charlie:
Jestem obok.
Juliet siedzi naprzeciwko mnie, obok mamy, i widz, e zauwaya to mrugnicie. Spoglda
na mnie zwonymi oczami.
A nad czym obecnie pracujesz, stryju Richardzie? pytam.
Pfff! Naburmuszony, pakuje do ust kawaek chleba, krztusi si, parska, popija yk wody,
a nastpnie zaczyna wszystko od pocztku. Tkwimy po uszy w jakich... patrzy na on
...duperelach.
Ona klepie go w rami.
To nie jest waciwy moment mwi.
Czemu nie? Nie mamy tajemnic.
Ciotka dwoma palcami uciska grzbiet nosa.
Juliet gwatownie odsuwa krzeso i wybiega do kuchni. Ciotka prbuje j powstrzyma, ale
dziewczyna strzsa jej rk.
le to przyja tumaczy ciotka. Myl, e przede wszystkim z powodu Roba i tak
dalej. Wyjaniajc, patrzy na moj mam. Ale musielimy jej powiedzie. Nie chcielimy, eby
si dowiedziaa z telewizji. No i rni ludzie wszyli. Uznalimy, e Richard bdzie musia
publicznie przyzna si do romansu.
Mama kiwa gow. Tato nic nie mwi. Wiem, e podobnie jak ja myli o Montegach. Co to
oznacza dla bliskich Roba? Dla jego maych braci?
Kiedy? pyta mama.
Najdalej za tydzie odpowiada stryj Richard. Pewnie nawet wczeniej.
Mama nakada mu wicej makaronu. Stryj pochania go haaliwie. Tato idzie do salonu
nala sobie drinka. Wyjmuje butelk spod szafki na telewizor nawet nie wiedziaam, e trzymamy
tam zapas.
Bez popiechu wstaj i id do kuchni. Spodziewam si zobaczy Juliet wciekajc si obok
lodwki albo wybiegajc na mj widok, tymczasem zastaj j wcinit w kt, paczc cicho
z gow na kolanach. Wydaje si taka drobna i bezbronna, e zatrzymuj si raptownie. Ale zdya
mnie ju zauway.
Czego chcesz? pyta z rozgoryczeniem i nut gniewu.

Wszystko okej?
Pochylam si nad ni. Jestem zaskoczona, gdy si nie odsuwa.
Co ci to obchodzi? pyta, nie odejmujc doni od twarzy.
Szczerze? pytam, siadajc obok. Nie wiem.
Chocia raz kto w tej rodzinie powiedzia co szczerze.
Jej sowa s tak niedorzeczne, e omal nie wybucham miechem.
Ty by tak nie postpia?
Czy siadabym na pododze obok ciebie? upewnia si. Na sto procent nie.
Musz jej zada to pytanie. Czuj, jak sowa we mnie wzbieraj, i wiem, e jeli nie
zdecyduj si wypowiedzie ich teraz, to nie powiem ju nigdy.
Czemu to zrobia?
Juliet unosi gow; ma zaczerwienione oczy i lady ez na policzkach.
No co ty, Rose. Czy to nie oczywiste?
Nie odpowiadam. Inaczej bym nie pytaa.
Przykada donie do skroni i naciska mocno.
Zawsze miaa to, czego ja chciaam wyjania. Wspania, kochajc rodzin.
Rodzicw, ktrym na tobie zaleao. I Rob by twoim najlepszym przyjacielem. Krci gow i zy
znw pyn po jej twarzy. Chciaam ci co zabra. I chciaam si odegra.
Za co? pytam. Nigdy ci nic nie zrobiam.
Owszem, zrobia zaprzecza. Po naszym wyjedzie nie zadzwonia ani razu. Pierwszy
raz zjawia si z wizyt dopiero po dwch miesicach.
Miaam siedem lat protestuj. W tym wieku raczej nie prowadzi si samochodu.
Teraz te nie prowadz, ale mniejsza o to.
Mama by ci zawioza odpowiada. Gdyby tylko poprosia. Ale nie poprosia. I ani
wtedy, gdy podrosa. Pogodzia si ze wszystkim. To, e nie bya w to wpltana, jeszcze nie
znaczy, e bya niewinna, Rose.
Opieram si o szafk. Nie ma sensu jej tumaczy, jak bardzo si myli. Przeszo
kompletnie nie ma tu nic do rzeczy.
Nie musiao si tak potoczy mwi.
To si cignie od bardzo, bardzo dawna. Wrcilimy tylko dlatego, e tato narobi sobie
kopotw w Los Angeles. To, co zwykle. Gestem wskazuje salon. Nie wiesz, jak to jest mie
rodzicw, ktrzy waciwie nie otwieraj do siebie ust.
Moga mnie poprosi o pomoc mwi kiedy si tu sprowadzilicie. Zamiast zrobi to,
co zrobia.
Prycha pogardliwie.

I by mi pomoga?
Bior gboki oddech, patrz na ni i przez chwil widz dziewczynk, ktr kiedy znaam.
T, ktra wlizgiwaa si do mojego ka, kiedy u nas nocowaa, i zasypiaa z gow na moim
ramieniu. Przykro mi, e j straciam; e przez te wszystkie lata byam na tyle gupia, by wierzy
w jej odejcie.
Nadal bym to zrobia.
Juliet patrzy mi w oczy.
Nie mw Robowi.
On nie wie?
Nic mu nie powiedziaam wyznaje. I dodaje rzeczowo: I ty te tego nie zrobisz.
Ju ze sob nie rozmawiamy wyjaniam. Na wypadek gdyby nie zauwaya.
Zaley mu na tobie.
Prawie mam ochot si rozemia.
To niewiele znaczy, kiedy ty to mwisz.
Obiecaj, e mu nie powiesz. Teraz w jej gosie pojawia si co jeszcze. Co na ksztat
lekkiej desperacji. Obiecaj, e nie piniesz sowa.
Okej zgadzam si. Ale sdzc z tego, co mwili przed chwil twoi rodzice, i tak
niedugo si dowie.
Juliet spuszcza wzrok na swoje donie; widz, e dr.
On cigle myli, e ma wspania rodzin mwi. Nie chc mu tego odbiera.
Juliet podnosi na mnie oczy; widz w nich zy, lecz nie dostrzegam ju rozgoryczenia ani
gniewu. Wypenia je co zupenie innego. Co przypominajcego mio. I myl, pierwszy raz od
dziesiciu lat, e moe mimo wszystko jestemy do siebie podobne.
Wydawnictwo Literackie

SCENA PITA
W poniedziaek rano spotykamy si w SR zaspane i nie w sosie. Wczoraj wieczorem po
wyjciu goci suchaam ciszonych rozmw rodzicw. Nawet kiedy si pooyli gdzie po pnocy,
nie mogam zasn. Cigle mylaam o sowach Juliet e brak udziau w czym nie oznacza
niewinnoci i o wyrazie jej twarzy, kiedy prosia, ebym nic nie mwia Robowi.
Charlie i Olivia sprzeczaj si artobliwie, ktra pierwsza odkrya te same markowe dinsy,
ktre akurat dzi obie maj na sobie; reszta krcych po sali czwartoklasistw zachowuje si
w miar cicho: szepcz w grupkach albo serfuj po necie.
Rose, bya przy tym rzuca Olivia, nie patrzc na mnie. Poszymy do Bloomingdales,
tak? Powiedz jej.
Lauren i Dorothy stoj w kcie, czytajc co na iPhoneie Lauren, a potem zerkaj na mnie.
Umiecham si i mamrocz do Olivii, e nie wiem. W tej chwili John Susquich wchodzi do sali
z San Bellaro News w rce, patrzy na mnie, a potem siada.
Cholera, Caplet rzuca i rozkada gazet.
W tej samej chwili mj odek spada jak oberwana winda. Ju wiem, co czytaj, i nie mog
uwierzy, e nie zauwayam tego wczeniej. Spojrzenia wszystkich skierowane s na mnie;
migaj jak promienie laserw. Nie musz czyta nagwka WSTRZNICI SKANDALEM
ani oglda starych zdj ojca Juliet i mamy Roba caujcych si obok samochodu i przed hotelem,
ani fotografii stryja Richarda obmacujcego jak kobiet na tle Kapitolu. Ju wiem, o czym
donosz gazety. Domylam si, e koniec kocw stryj Richard nie musia nic ogasza.
Jezu Chryste. Charlie wyrywa gazet Johnowi i podsuwa mi pod nos. Wiedziaa
o tym? Widzisz to?
Macha tak energicznie, e zdjcia staj si nieostre.
Tak.
Masakra. Rob wie? Rosaline! Charlie klepie mnie w potylic i dopiero wtedy dociera do
niej moja odpowied. W i e d z i a a ?
Do sali wlizguje si Juliet w okularach przeciwsonecznych solidnie tkwicych na nosie.
Wszyscy odwracaj si, gapi na ni, a potem milkn. P biedy, jeli rzecz dotyczy twojego stryja.
Ale gdy chodzi o twojego tat, to zupenie inna sprawa.
Wydaje si drobniejsza, ale moe dlatego, e jest sama. Cae tygodnie widywaam j
w szkole wycznie z przyklejonym u boku Robem. Teraz jednak on zosta zawieszony, a jej
rodzina pada ofiar seksskandalu. al mi jej. Szczeglnie po wczorajszym wieczorze.
Mowy nie ma odzywa si Charlie, jakby prowadzia dialog z moimi mylami. Nie
zbliaj si do niej. Dobrze jej tak. Ma za swoje.
Fakt.

Wszyscy dostalimy za swoje ja straciam najlepszego kumpla i kuzynk, Juliet rodzicw


i gdzie po drodze wszyscy si pogubilimy. Tak to ju jest z woln wol: podejmujc decyzj,
w rwnym stopniu opowiadamy si z a czym i p r z e c i w k o czemu innemu.
Juliet zwraca si na moment w nasz stron, a potem wychodzi.
Spnimy si ostrzega Olivia.
Charlie wsuwa gazet pod rami i bierze mnie pod rk.
Idziemy, Rose.
Chwileczk.
Robi ruch, jakbym chciaa ruszy za Juliet, ale na drodze staje mi Olivia.
Nic z tego oznajmia.
Co?
Patrzy na Charlie, ktra kiwa gow, jakby si na co zgadzaa.
atwo wybaczasz mwi Olivia. Zawsze tak byo. Wybaczya Charlie, kiedy
zapomniaa o twoich urodzinach dwa lata temu. Charlie spuszcza wzrok na swoje stopy, obracajc
w doniach butelk wody mineralnej. Przebaczya mnie, kiedy uznaam, e Belg jest waniejszy
od koncertu fortepianowego, na ktry chciaa i. To jedna z twoich najlepszych cech, bo znaczy,
e nie przywizujesz wagi do drobiazgw i jeste gotowa dawa ludziom drug szans. Ale rzecz
w tym, Rose, e niektrzy na to nie zasuguj.
Ona ma racj przytakuje Charlie.
Juliet naley do rodziny mwi.
I kto to mwi? oburza si Olivia. Bo macie takie samo nazwisko? Wielka mi rzecz!
Rodzina to ludzie, ktrzy ci znaj, na ktrych moesz liczy. M y jestemy twoj rodzin, Rose.
Nie Juliet.
Myl o wszystkim, co si wydarzyo; o tym, e nie ma tu waciwego wyboru. Istnieje co,
czemu nie zdoam zapobiec, niewane, jak podejm decyzj, bo to nie zaley ju ode mnie.
Rob si dowie mwi.
Owszem potwierdza Charlie. Obejmuje mnie za ramiona i wyprowadza z sali dla
rodzicw. Ale to ju nie twj kopot. To wszystko macha gazet w powietrzu to cudze
sprawy.
*
Nie rozumiem, dlaczego zwyczajnie nie odpucisz mwi Charlie tego popoudnia.
Siedzimy na dziedzicu, chocia od rana co chwila my, i rozmawiamy o szkolnym
przedstawieniu. Charlie trzyma buteleczk lakieru Tough as Nails, ktry kupia w galerii w zeszy
weekend, i maluje paznokcie na szaroczarny kolor. Wykrzywia si do gapicej si na nas grupki
pierwszoklasistek, a rzucaj si pdem w stron Cooper House.

Bo od tego zaley moja ocena kocowa z biologii.


Tych ze Stanfordu nie obchodzi biologia zaprzecza Charlie. Unosi rk i dmucha na
palce. Zreszt dziekan na pewno by zrozumia, gdyby mu wytumaczya, e cen dostania si na
studia byo patrzenie, jak twoja za kuzynka hasa po scenie z twoim eks.
Rob jest zawieszony poprawiam j.
Chwilowo odpowiada.
Po drugiej stronie dziedzica miga mi Len; natychmiast czuj si tak, jakbym znowu
siedziaa z nim na stoku przy pianinie. Moje ciao rozwietla si, naelektryzowane. Len rozmawia
z Dorothy; ma na sobie T-shirt z krtkimi rkawami. Nie pamitam, kiedy ostatnio go w takim
widziaam. Kiedy, w smej klasie, wpadymy na niego z Charlie na play, ale wtedy chyba
w ogle nie mia koszulki.
Sodki, co? zauwaa Olivia, podajc za moim wzrokiem.
Kto? Udaj, e nie rozumiem.
Wywraca oczami, ale si umiecha.
Id z nim pogada radzi, szturchajc mnie w ebra.
Charlie macha doni w powietrzu, jakby odganiaa komary, a kiedy owiadczam: Zaraz
wracam kiwa tylko gow; Olivia pokazuje mi uniesione kciuki.
Wolno przecinam dziedziniec, ale kiedy jestem mniej wicej w poowie drogi, Len podnosi
wzrok, umiecha si i przywouje mnie ruchem rki. Dorothy macha mi i zmyka do kafeterii.
Patrzcie, kto ma dzisiaj krtkie rkawy rzucam, ze wszystkich si starajc si, by
zabrzmiao to naturalnie, chocia czuj, e moje ciao stoi w ogniu.
Siniak wok jego oka zblad i na twarzy zostay tylko niewielkie knce lady,
przypominajce drobne odciski palcw.
Po prostu prbuj si dostosowa do reszty wyjania, zataczajc rk krg.
Umiecha si, a ja odwracam wzrok. Myl o tym, jak bylimy u nas w domu tylko we
dwoje, i chocia wszyscy patrz, mam ochot go dotkn, przesun palcami po jego wosach
i wzi jego twarz w donie.
Bior gboki oddech. Chc wrci do tamtej rozmowy o randce, powiedzie mu, e chyba
mam ochot, ale nie bardzo wiem, jak zacz.
Idziesz dzisiaj na prb? pytam zamiast tego.
Wkada rce do kieszeni.
W zasadzie nie mam wyjcia odpowiada. Beze mnie zesp owietleniowy nie istnieje.
Bez urazy i tak dalej... patrzy na mnie spod rzs ale raczej niewiele z ciebie poytku.
miej si nerwowo.
Przykre, ale prawdziwe.

Unosi rce.
Wic jak ci mina reszta weekendu?
Intensywnie.
Ciekawe.
Czytae gazet?
Wspominaem ci, e jestem dobrze poinformowany politycznie.
I powiesz co?
Na przykad?
Na przykad: Masz kompletnie pochrzanion rodzin.
mieje si i krci gow.
Jeste stuknita, Rosaline, wiesz o tym?
Wzruszam ramionami.
Lepsze to ni nic.
Twj stryj wyglda mi na mizogina. A twoi rodzice w pewnym momencie musieli podj
trudn decyzj. No i co? Moi rozwiedli si, jak miaem pi lat, i teraz moja mama yje z gociem,
ktry dwa razy siedzia w wizieniu. Dzisiaj rano moja dwunastoletnia siostra zamaa rk, jadc
na motocyklu swojego chopaka. Fakt, e nikt nie pisze o nas artykuw do gazet, jeszcze nie
znaczy, e nie jestemy totalnie porbani.
Przykro mi mwi. Nie wiedziaam.
Samo ycie odpowiada. Trzeba je bra, jakie jest, bo nawet jeli niektre sprawy
wydaj si totalnie do kitu, wiele rzeczy jest naprawd fantastycznych.
Na moment ciga brwi. Ale to nie grymas gniewu, tylko jego skupione spojrzenie.
Widziaam je, gdy gra na pianinie. Pojawia si, kiedy co go naprawd obchodzi. A w tej chwili
patrzy na mnie.
Wydawnictwo Literackie

SCENA SZSTA
Wanie bolenie uderzyam si w palec u nogi i prbuj nie wrzasn a si spociam
z wysiku, ukryta za kulisami. Juliet i Belg zasuwaj po scenie. Graj chyba troch lepiej, ale trudno
powiedzie. Belg nadal le wymawia niektre sowa, a premiera ju za tydzie.
Moesz mi poda scenariusz? szepcze Len.
Siedziaam na nim i kiedy go wycigam, pierwsza strona jak na zo przykleja mi si do
nogi. Wyginam si, prbujc j oderwa, i widz, e Len gapi si na mnie z rozbawionym byskiem
w oku.
Mocno zwizana ze sztuk, co?
Bardzo mieszne.
Pani Barch ogasza przerw; Juliet opada na krzeso i siga po butelk z wod, niczym
sportowiec odesany na awk rezerwowych.
Len manipuluje przy jakim elemencie owietlenia, ale sowa wyrywaj mi si nagle, zanim
zd si zastanowi.
Co do tej randki... zaczynam.
Len zerka na mnie, ale nic nie mwi.
No, wiesz, wspominae co w pitek po poudniu, przy pianinie.
Prostuje si.
Pamitam potwierdza cicho. A ty pamitasz, co mwiem o cnocie cierpliwoci?
Umiecha si i kciki jego ust wyginaj si zabawnie do gry.
Uwaam, e jest przereklamowana.
Ach tak? dziwi si, unoszc brwi. Czemu zmienia zdanie?
Musz si mocno skupi, eby skonstruowa spjne, sensowne zdanie, bo kiedy jest tak
blisko, sowa ulatniaj mi si z gowy niczym woda cofajca si do oceanu wielk, niepohamowan
fal.
Znowu nosisz dugie rkawy rzucam w charakterze wyjanienia.
To przez bicepsy wyjania. Nie mog ich za czsto pokazywa. Byo zbyt wielu
chtnych do ich ogldania. Odgarnia z oczu lok i patrzy na mnie. Czy to znaczy, e mog ci
gdzie zabra dzisiaj wieczorem?
Dzisiaj wieczorem?
Sama stwierdzia, e cierpliwo jest przereklamowana.
Kadzie rk na mojej i natychmiast czuj to znowu: uderzenie prdu. Ale tym razem si nie
cofam, tylko przysuwam bliej. Jego do posya impulsy przez moje rami a do serca.
Szybko zmieniasz przekonania zauwaam.
Tylko te, ktre warto.

Patrzy na mnie. Powietrze staje mi w gardle i musz je wydmuchn, zanim znowu zaczn
oddycha.
Okej mwi. Podjedziesz po mnie o szstej?
Na sto procent obiecuje. Podnosi moj do i przykada sobie do policzka. Zaraz
wracam. Musz co zabra z Cooper House.
Patrz za nim z twarz rozcignit w szerokim umiechu. Jakbym sobie przykleia takie
woskowe usta, ktrymi bawilimy si z Robem, kiedy bylimy mali. Nie mog nic na to poradzi.
N i e c h c nic na to poradzi. Prawd mwic, jestem tak pochonita Lenem, e dopiero po
kolejnej minucie dociera do mnie, e kto wrzeszczy.
Rob wpada na scen niczym pika tenisowa i staje przed Juliet z rkami zacinitymi
w pici. Belg i pani Barch zniknli. Pomijajc paru czonkw obsady, stojcych pod cianami auli,
w zasigu wzroku nie ma nikogo innego.
Wiedziaa o tym?! krzyczy Rob.
Nie powinno ci tu by odpowiada Juliet. Gos ma cichy, zmczony i nadal siedzi.
Wiedziaa o tym?! wrzeszczy znowu Rob.
Juliet zakrywa twarz domi takim samym ruchem jak wczoraj wieczorem, kiedy siedziaa
na pododze u nas w kuchni. Chciaabym wbiec midzy nich i j obj, ochroni ich oboje przed
sob nawzajem.
Odpowiedz!!! ryczy Rob.
Widz, jak yy wya mu na szyi. Koo lewego ucha ma yk, ktra nabrzmiewa, kiedy
wpadnie w gniew. Widziaam j tylko raz kiedy pokcilimy si, czy biay to barwa podstawowa.
Kompletnie bez sensu, ale tak si nakrci, e yka o mao nie pka.
Przepraszam mwi Juliet.
Niewiele goniej ni szeptem, ale w auli jest tak cicho, e mona by usysze upadajc
szpilk.
Powinienem wiedzie stwierdza Rob. Mylaem, e mog ci ufa. Wierzyem w nas
wbrew wszystkiemu, co mwili inni. Ale mieli racj. Jeste po prostu walnit kamczuch.
Juliet wypuszcza powietrze i unosi gow.
Porozmawiajmy proponuje.
O czym tu rozmawia? Zdradzia mnie.
Prbowaam ci chroni.
Przed czym? Przed prawd? Cofa si i przykada do do czoa.
Twoi bliscy... zaczyna Juliet, ale Rob jej przerywa.
Nie. Nie mw o moich bliskich, jakby ich znaa.
Twarz ma napit, jak gdyby si ba, e jeli j rozluni, rozsypie si na kawaki.

I wtedy Juliet wstaje. Mimo e jest dobrych trzydzieci centymetrw nisza od niego, z gry
wygldaj, jakby byli tego samego wzrostu.
Przepraszam mwi. Przepraszam, e nie znam lepiej twoich bliskich. Przepraszam, e
nie mog by przy tobie w taki sposb, jak by chcia. Przepraszam, e nie jestem n i .
Nie chodzi o ni zaprzecza Rob.
Wyglda teraz na troch skrpowanego i rozglda si po auli.
Oczywicie, e tak odpowiada Juliet. Jej gos przybiera na sile. Wci j kochasz.
W mojej gowie wiruje rwnoczenie milion myli. Juliet mwi o mnie tyle wiem ale
dociera do mnie take co innego. Rob kocha Juliet. Wanie dlatego czuje si wcieky i zraniony,
bo mu na niej zaley. I skoro ona nie umie tego dostrzec, to moe naprawd jest obkana.
Nie prbuj uywa tego jako wymwki, eby znw zrobi co gupiego rzuca Rob przez
zacinite zby.
Juliet otwiera szerzej oczy i cofa si o krok. Rob chwyta j za rami.
Nie moesz tak po prostu wsta i odej.
Juliet patrzy wprost przed siebie, a kiedy do Roba dotyka jej ramienia, widz, jak na
moment zamyka oczy.
Pu mnie mwi.
Jej kroki stukaj coraz szybciej, kiedy wybiega z auli.
Rob opada na krzeso z twarz ukryt w doniach. Paru kolesiw z niszych klas zaczyna
chichota, prbujc rozadowa napicie. Wygldaj jak laleczki z kiwajcymi si gowami. Rne
gowy, identyczne ciaa. Jakby mona je zamienia. Jakby ca obsad mona byo wymieni i nikt
by nawet nie zauway.
I wtedy Rob patrzy w gr. Mam wraenie, e nasze spojrzenia si spotykaj, chocia wiem,
e jestem ukryta w ciemnoci; nie wida mnie za reflektorami. Wpatruje si uparcie w sufit,
w moim kierunku, jakby si modli. Potem zrywa si, przewracajc krzeso Juliet, i wybiega w lad
za ni.
Wydawnictwo Literackie

SCENA SIDMA
Rozumiem, e jeste wcieka na Roba i wytrcona z rwnowagi ostatnim wyczynem
Juliet mwi Charlie ale nie uwaam, eby szukanie zapomnienia w ramionach klasowego
bazna stanowio rozwizanie.
Wiezie mnie do domu, gestykulujc gwatownie.
Nachylam si i ciskam j za rk.
Szukam zapomnienia w ramionach? Serio? drani si z ni.
Na uczucie nie dam si nabra owiadcza i bez przekonania prbuje mnie trzepn
w do.
Zawsze mog prbowa.
Wysuwa podbrdek i marszczy brwi.
Widzisz, oni mog przez to zerwa.
Moe.
Mwi tylko, e to powana sprawa. Trudna do naprawienia.
Aha przytakuj. Wiem. Ale nadal nie sdz, eby do tego doszo. Jemu naprawd na
niej zaley.
Przypomina mi si Juliet w auli, taka drobna i niemal bezradna. Mimo woli jej wspczuj.
Nie ma nawet przyjaci, z ktrymi by moga pogada. Odkd tu trafia, byli tylko ona i Rob
przeciw caemu wiatu.
Niewane bagatelizuje Charlie. Tak czy inaczej mogoby do tego doj. I co wtedy?
To rwnie prawdopodobne jak nieg w Boe Narodzenie odpowiadam. A jako nie
widz, eby wszyscy pdzili kupowa sanki.
Charlie wjeda na nasz podjazd i gasi silnik. Osuwa si w fotelu, wci patrzc przed
siebie.
Moe. Nie wiem. Po prostu czuj, e wszystko si zmienia. Wzdycha i patrzy na mnie.
Masz czasem takie wraenie? W jednej chwili ci si zdaje, e wszystko rozgryza, i nagle si
okazuje, e totalnie si mylia?
Czybymy si wczeniej spotkay? odpowiadam. To historia mojego ycia.
Wzrusza ramionami.
Kiedy sdziam, e wiem, co robi.
Dolna warga zaczyna jej dre; przygryza j mocno.
Chodzi o Jakea?
Krci gow, ale wydaje si, e ten ruch wycisn jej z oczu zy; spywaj po policzkach
i kapi na T-shirt.
Odpinam pas, nachylam si i j przytulam.

Po prostu mi jej brakuje mwi stumionym gosem w moje rami.


Wiem odpowiadam, mylc o jej matce.
Zawsze uwaam jej si za co oczywistego. Chwilami zapominam, e ona te moe
cierpie. Niekiedy nawet bardziej ni reszta z nas.
Wyswobadza si i ociera policzki grzbietem doni.
Wcale nie robi si atwiej. Czasami czuj si, jakbym tkwia dokadnie w miejscu,
z ktrego zaczynaam.
Ale to nieprawda. Jeste o wiele silniejsza.
Rzuca mi sceptyczne spojrzenie.
Moe mwi. Kto to moe pamita?
Ja pamitam. Zaskakuje mnie, jak zdecydowanie brzmi sowa padajce z moich ust.
Byam przy tobie i pamitam, jak byo trudno i w jakim bya stanie. Teraz w niczym nie
przypominasz tamtej siebie. Potykasz si i upadasz, jasne. Ale zawsze si podnosisz. Tak jak w tej
chwili. Robia to ju wiele razy. I czasami pomagasz wsta take mnie.
Dziki.
Siga do tyu i wyjmuje wielk torb z napisem CAK. Na wierzchu poniewiera si
chusteczka higieniczna; Charlie wyciera nos.
Mwi serio dodaj. To chyba moje zadanie jako twojej najlepszej kumpeli.
Przypomina, jak wiele si zmienio.
Patrzy na mnie i si umiecha. Nawet z twarz w czerwone ctki wci jest absurdalnie
liczna.
Gdyby potrzebowaa przypomnienia, daj mi zna mwi. Jestem do dyspozycji.
Potem bior j za rk i ciskam. Dwa razy.
Wiesz, kto nada mi przezwisko Charlie? pyta.
Nie. Krc gow. Nigdy si nie zastanawiaam.
Ona. Z umiechem patrzy przez przedni szyb w dal, jakby wicej uwagi powicaa
temu, co dzieje si wewntrz jej gowy. Z pocztku chciaa mi tak da na imi. Uwaaa, e jeli
poradz sobie w yciu z takim imieniem, to zostan kim nadzwyczajnym.
No i poradzia sobie odpowiadam. To jedno jest cholernie pewne.
Wiem przytakuje i w jej gosie z powrotem pojawia si znajomy ton. Mruga szybko
kilka razy i skupia wzrok na mnie. Dziki Bogu.
Zaczynamy si mia tak gono, e trzs nam si ramiona i waciwie trzymamy si za
boki.
Ale to tak jakby moje prawdziwe imi sapie Charlie, chwytajc spazmatycznie
powietrze. Jeli si nad tym zastanowi.

Jak Rosaline.
Przez gow przemyka mi jaka myl, ale ulatuje wraz z przerywanym czkawk miechem.
Mog ci nazywa, jak zechcesz owiadcza Charlie byle nie dziewczyn Lena.
Hej protestuj przecie to wiadczy, e robi postpy. Zapominam o przeszoci.
Nie uwaam chodzenia z Lenem za postp zaprzecza Charlie. Wzdycha i ciska torb za
oparcie fotela. Ale skoro si przy tym upierasz, to przynajmniej zmu go do obcicia wosw.
*
Kiedy otwieram drzwi, dom jest cichy i pusty. Rzucam torb przy drzwiach, schodz do
pokoju w piwnicy i bez wahania siadam do pianina. Dawniej robiam tak codziennie po szkole.
Kiedy rodzice mnie przywozili, wbiegaam do piwnicy, wskakiwaam na stoek i zaczynaam gra.
To byo jak prysznic. Z mini znikao napicie, w gowie si rozjaniao i opaday wydarzenia
caego dnia.
Gram z pamici; utwr Czajkowskiego, ktry zawsze naprawd uwielbiaam. Temat
miosny. Wyszam z wprawy i zaczynam wolno, ale moje palce pamitaj znacznie wicej
i wkrtce frun, lizgam si nad klawiatur. Zawsze uwielbiaam gr za to, e nie zostawia miejsca
na nic innego. Od momentu kiedy moje palce dotykaj klawiszy, jestemy tylko ja i pianino. Tylko
my istniejemy w caym wszechwiecie.
Prawd mwic, kiedy kocz koncert, dochodzi szsta po poudniu, co znaczy, e graam
prawie dwie godziny. Prostuj si na awce, niemal spodziewajc si zobaczy Lena siedzcego
obok z zachcajcym umiechem. I podrywam si, bo przyjdzie lada chwila, a musz si jeszcze
ogarn.
Dorastanie w Poudniowej Kalifornii oznacza, e cay rok nosi si te same rzeczy. Pomijajc
ewentualne dodatki w postaci swetra albo szala w zimie, garderoba w zasadzie si nie zmienia.
Id do swojego pokoju i otwieram szaf. Pachnie w niej lawend dziki malutkim
woreczkom potpourri, ktre mama wkada do szuflad ze skarpetkami i T-shirtami; wcigam
gboko powietrze, rozkoszujc si natychmiastowym ukojeniem. Po chwili spokojnie rozwaam
dostpne opcje ubraniowe.
Wyjmuj i ogldam kilka rzeczy. Sukienk, ktr kupiam na czterdzieste urodziny mamy
Roba; zabraam j do Nowego Jorku na Upiora w operze. I drug, letni, ktr miaam na sobie,
kiedy w zeszym roku jedzilimy razem na rowerach; z plam po czekoladowym roku, ktry Rob
na ni upuci dwa lata wczeniej. Mam wraenie, e kada opowiada jak histori o Robie.
Przegldam ubrania jeszcze raz, zdecydowana wybra lepiej. W gbi zauwaam niebiesk
sukienk, kupion z mam zeszej wiosny. Jest z baweny, powiewna i bez rkaww, siga tu nad
kolano. Jeszcze nigdy jej nie nosiam. Wkadam j teraz. Czuj si w niej wygodnie i zdaje mi si,
e z jakiego powodu wygldam dorolej. Wybieram par kolczykw w ksztacie ez, ktre

dostaam od Charlie na szesnaste urodziny, nakadam r i mascar. Sukienka nie jest tak
oszaamiajca jak tamta srebrna, ktr miaam na Jesiennym Zjedzie, za to wygldam w niej jak ja.
Dokadnie o szstej sycha dzwonek. Nie sdziam, e Len naley do goci zjawiajcych
si punktualnie co do minuty, ale w kocu cigle mnie zaskakuje. Wrzucam do torebki gar
drobnych z toaletki i ostatni raz zerkam w lustro. Jestem przejta. To, e Len czeka na dole,
z jakiego powodu wydaje si waciwe. Nie jak sen, ale jak co lepszego. Bardziej rzeczywistego.
Nie mog si doczeka, eby trzyma go dzi wieczorem za rk i moe nawet pozwoli si
pocaowa. By usysze, jaki jest jego ulubiony kolor i o co mu chodzio, kiedy mwi o Juilliard
i o tym, e ma tu sprawy do skoczenia. Chc si dowiedzie wicej o jego siostrze i czy jest blisko
ze swoim ojcem. Chc wiedzie, czy woli jedzenie tajskie, czy japoskie, i jaki jest jego ulubiony
film. Przyszo wydaje si lepsza ni przeszo, rozlega i pena ycia, a kiedy zbiegam po
schodach, potrafi myle tylko o jednym: Jestem podekscytowana tym, co mnie czeka.
Otwieram drzwi odrobin zdyszana, ale to nie Len. To kto w dinsach i znajomym
zielonym T-shircie. Rob. Twarz ma czerwon i oddycha ciko, jakby bieg. Chwyta powietrze
krtkimi, pytkimi haustami i stoi zgity wp, opierajc rce o kolana. mierdzi.
Co tu robisz? pytam zaskoczona.
Z rk na gace przytrzymuj drzwi, nie otwierajc ich do koca.
Mog wej? ciga brwi i zaglda mi przez rami. Tylko na moment.
Nie. Rodzice s w domu kami. Co si stao?
Krci gow.
Musiaem si z tob zobaczy bekocze niewyranie.
Pie?
Troch.
Wygldasz okropnie mwi.
Moje ycie wyglda okropnie.
Patrzy na mnie; oczy ma zaczerwienione, przekrwione. Paka.
Wasna matka mnie okamywaa, Juliet mnie okamywaa, wszyscy przyjaciele to kamcy.
Tylko ty jedna nigdy... Spuszcza wzrok na swoje stopy. Tylko z tob wszystko miao sens.
Rob...
Brak mi ciebie.
Wanie to chciaam usysze. Przez cae miesice marzyam jedynie, by stan w drzwiach
i powiedzia, e popeni bd; e tylko mnie naprawd pragn. Teraz jednak, kiedy na niego
patrz, pijanego i rozbitego, wcale nie mam ochoty pa mu w ramiona.
Troch na to za pno, nie sdzisz?
Mruga i podnosi na mnie wzrok.

Ja... nie wiem zacina si. Myl, e popeniem bd.


Przeczesuje doni wosy.
Suchaj, Rob mwi. Nie wiem, czego waciwie ode mnie chcesz.
Chc ciebie odpowiada cicho. eby wrcia. B r a k u j e mi ciebie. Nie rozumiesz?
Patrzy na mnie oczami o barwie gorcej czekolady. Oczami, ktre widziay, jak zasypiam,
oglday moje recitale fortepianowe i przyglday si niewzruszenie, kiedy uczyam si jedzi na
rowerze.
A co z Juliet?
yka na jego szyi pulsuje.
Nie wiem. Nawet nie mog jej ufa.
To, co mwi teraz, zaskakuje nas oboje.
To nie bya jej wina, wiesz? Nie powiniene jej tego wypomina.
Wyglda na wstrznitego i odpowiada dopiero po chwili.
Tak czy inaczej kamaa.
Opiera si o framug; chwieje si na nogach.
Nie kamaa. Jedynie ukrya co przed tob. Nie chciaa ci zrani.
Nie dodaj, e bez wzgldu na to, kto pierwszy zawini, wszyscy mamy w tej sprawie swj
udzia.
Co? Patrzy na mnie, mruc oczy, jakby prbowa zoy sowa w zdanie, ale w kocu
krci gow i odpuszcza. Syszaa, co powiedziaem? Brakuje mi ciebie.
Krzyuj rce na piersi. Wci si spodziewam, e serce zacznie mi bi szybciej,
zwilgotniej mi donie, ale nic takiego si nie dzieje. Prawd mwic, czuj si zdumiewajco
spokojna.
Ju mwie.
Nie chc Juliet. Wzdycha i patrzy na swoje buty. Ona nie jest tob. Nigdy nie bya.
Kiedy jej powiedziaem, e do ciebie id, nawet nie zaprotestowaa.
Powiedziae jej?
Mhm potwierdza. Wyglda na zawstydzonego.
Nie powiniene tu przychodzi mwi. Powinnicie oboje... przeykam lin jako
si dogada.
Dopiero teraz serce zaczyna mi wali w piersi. Nagle przypomina mi si, co Rob powiedzia
w auli dzisiaj po poudniu. Nie zrb znowu czego gupiego, powtarzam sobie.
Co? Nie. Zatacza si w przd, ale cofam si o krok. Chc by z tob. Przyjanimy si
od zawsze, Rosie. Znam ci od zawsze.
wiat si zmienia.

Ale my nie powinnimy.


Takie jest ycie stwierdzam. Rne rzeczy si zdarzaj.
To moja wina mwi. Wziem j za kogo, kim nie jest, i straciem wszystko. Chc ci
to wynagrodzi. Zrobi, co zechcesz. Robi szeroki gest rk, jakby wcza w to cay wiat.
Tylko t y si liczysz, Rosie. Prosz.
Niepewnym, ale szybkim ruchem chwyta mnie za rk. Mino tyle czasu, odkd
rozmawialimy, e zdyam zapomnie, jak to jest z nim by.
Prosz powtarza.
Patrz na niego, na jego agodne oczy i spocone czoo. To Rob. Istnieje tylko jeden taki na
wiecie. Z nikim innym nie bd si czua tak swobodnie, nikt nie pamita mojego ycia tak dobrze
jak on. Moe z tego powodu warto da mu drug szans. Choby po to, by si przekona, czy
moemy znowu zosta jedynie kumplami.
Wtedy jednak przypomina mi si Len. Biologia, przedstawienie, pianino i jego donie;
jedzenie widerkw u mnie w pokoju i to, jak mi szumi w gowie za kadym razem, kiedy jest
blisko.
Musz si zastanowi odpowiadam.
Puszcza moj rk.
Rozumiem przyznaje, ale wyglda na rozczarowanego. Co teraz?
Myl, e powiniene wraca do Juliet oznajmiam. Musisz wszystko wyjani.
Kiwa gow.
Mgbym z tob zosta troch duej? Obejrzelibymy film albo co?
Nie teraz mwi. Wracaj do domu.
Nie mog odpowiada ze smutkiem. Nie wiem ju nawet, gdzie jest mj dom.
ciska grzbiet nosa kciukiem i palcem wskazujcym. Wyglda na zmczonego; zauwaam
pod jego oczami ciemne krgi o barwie wglowego pyu.
Kad do na jego rce, a on przyciga mnie do siebie, obejmuje. Ale wraenie jest inne ni
dawniej. Teraz nie czuj si szczliwa ani podniecona, ani nawet pocieszona. Waciwie nie czuj
zupenie nic.
Wysuwam si z jego ramion, zamykam drzwi i kucam na pododze. Jego kroki si oddalaj,
a potem robi si cicho, tak cicho, e sysz wasny oddech. W dziecistwie baam si zostawa
sama. Wmawiaam sobie, e rodzicom przytrafio si co strasznego, e mieli wypadek
samochodowy i nigdy nie wrc. Siedziaam przeraona w kcie kuchni, zaciskajc donie,
i czekaam, a ich wz wjedzie na podjazd. Teraz jednak chc by sama. Chc mie cay czas
wiata, eby si zastanowi nad tym, co Rob wanie powiedzia, i nad tym, co powinnam zrobi.
Czy nasz zwizek ma jeszcze przyszo?

Dzwonek odzywa si znowu. Podrywam si zirytowana. Nie mog uwierzy, e wrci.


Dopiero co mu powiedziaam, e potrzebuj czasu. Nie ma za grosz cierpliwoci; nigdy nie mia.
Otwieram gwatownie drzwi i ju co mwi, ale oczywicie to nie Rob, tylko Len. Ma na
sobie dinsy i bia koszul i wyglda tak rozkosznie sexy, e od razu mam ochot rzuci mu si na
szyj.
W jego doni koysze si bukiecik fiokw, odykami w gr. Moje ulubione kwiaty.
Dawniej zbieraam je w ogrodzie Femke i przynosiam do domu dla mamy. Rob myli, e
najbardziej podobaj mi si re, ale nigdy go nie poprawiam, bo to takie sodkie, kiedy mwi:
Re dla Rosie. Tyle e tak naprawd nie mam na imi Rosie i nie lubi r, odkd ukuam si
w palec kolcem, majc osiem lat.
Hej zaczynam, ale Len tylko krci gow.
Patrzy na mnie w taki sposb, e od razu zgaduj, i cokolwiek zamierzam powiedzie, on
ju wie, co usyszy.
Musisz si zastanowi? pyta.
Jego samochd stoi zaparkowany na naszym podjedzie, tu przy cianie domu. Len by tu
cay czas. Sysza wszystko. Oddech utyka mi w gardle, kiedy to do mnie dociera.
Przepraszam mwi. Prosz, zrozum. To skomplikowane.
Chc mu wyjani, jak bardzo auj. Rob jest najwaniejsz si w moim yciu i nie mog
si tak po prostu od niego odwrci. Chc powiedzie, e wszystko si skomplikowao, szczeglnie
teraz. Zawsze mia by tylko Rob, ale kiedy stoj tu z nim, z Lenem, chc o tym zapomnie.
Zamkn przeszo na dobre. Problem w tym, e nie bardzo wiem, jak to zrobi.
W gruncie rzeczy wcale nie odpowiada. Wciga powietrze i patrzy na mnie. Ostro.
Jakby jego wzrok mg ci do koci. Sprawa wyglda tak. Zaley mi na tobie. Zawsze zaleao.
Widz, kim jeste. Fantastyczn dziewczyn, mdr, pikn, inteligentn i utalentowan, ktra
stanowczo za bardzo przejmuje si tym, co pomyl inni. Skrelia mnie na lata, a potem, w tym
roku, zdarzy si cud i zwrcia na mnie uwag. Wiesz dlaczego? Bo przez jedn cholern minut
nie mylaa o Robie. Mruy oczy i nie przestaje mwi. Gos ma donony i mocny, ale nie
zirytowany, tylko stanowczy. Jestem cierpliwym facetem. Czekaem na ciebie, zdawao si,
w nieskoczono. Ale nie bd sta i patrzy, jak znowu wybierasz niewaciw osob. Wic
w sumie, Rosaline, to wcale nie takie skomplikowane. Jak si nad tym zastanowi, to zupenie
proste.
Podaje mi kwiaty i odchodzi do samochodu. Chc za nim zawoa, poprosi, eby zosta, ale
stopy mam wronite w ziemi. Stoj wic na schodach wejciowych, trzymajc jego fioki moje
fioki mylc o tym, co przed momentem powiedzia, i patrzc za nim. Dopiero kiedy odjeda
i zostaj sama, uwiadamiam sobie, e tym razem zupenie nie tego chciaam.

Wydawnictwo Literackie

AKT PITY

SCENA PIERWSZA
Zaczekaj! woam.
Jak szalona pracuj rkami i nogami, ale jest o tyle szybszy ode mnie, e mam wraenie,
jakbym si w ogle nie poruszaa, tylko leaa na wodzie.
Pospiesz si, guzdrao! odkrzykuje, przekrca si na plecy i wyrzuca nogi wysoko
w gr, jak pywacy synchroniczni na olimpiadzie.
To niesprawiedliwe narzekam. Miae przewag na starcie.
Kto rano wstaje!... odpowiada, ale ostatnie sowo brzmi jak wstaabbbb, bo traci
rwnowag i woda wlewa mu si do ust.
Kaszle i si krztusi, wic podpywam, troch zaniepokojona, ale kiedy jestem bliej,
zauwaam, e ma wydte policzki; opryskuje mnie wod, zalewajc mi oczy i ca twarz.
Przesta! wrzeszcz, a wtedy rzuca si do ucieczki, tak mocno wierzgajc nogami, e
kompletnie mnie zachlapuje.
Znajd mnie! woa Rob, nurkujc pod powierzchni.
Ludzie zawsze opowiadaj, e kiedy zdarza si co naprawd wanego, cay wiat zamiera
i zostaj uwizieni w jednej chwili. Ale ze mn jest inaczej. Zostaj cinita w przeszo do czasu,
zanim to wszystko si zaczo. Mog myle jedynie o wakacjach na obozie w Quebecu. Jak
chlapalimy si z Robem w basenie w strojach kpielowych. O socu, lemoniadzie i jego gosie
rozbrzmiewajcym pod wod: Znajd mnie!
Wiem, zanim jeszcze rodzice mi powiedz. Wiem w chwili, gdy wchodz do pokoju, by
mnie zbudzi. Moe wczeniej mi si to przynio. Moe ma to zwizek z faktem, e Rob przyszed
tu wczoraj wieczorem, proszc, ebym z nim chodzia, i kiedy odpowiedziaam, e nie wiem, czy
si zgodzi, zmieniam bieg zdarze. Niewane z jakiego powodu nie jestem zaskoczona. Nie
mwi, e to nieprawda, tak jak si spodziewali. Nie krzycz nawet: Nie! ani: Dlaczego!?, ani nic
innego, co ludzie wywrzaskuj w filmach. Le spokojnie. Ju w tym momencie jaka sia wciga
mnie do tamtego basenu. Tak gboko, e gosy rodzicw wydaj si stumione, a twarze rozmyte.
Jakbym na nich patrzya spod wody.
Rob odszed, mwi. Ale nie w taki sposb jak wczoraj. Zupenie nie. Tym razem odszed
na zawsze.
Wypadek samochodowy. Alkohol. Klify. Sowa dosigaj mnie niczym cienkie byski
latarek przeszywajce mrok, olepiajce i jaskrawe.
Nie patrz na mokre od ez policzki mamy ani na powan twarz taty. Wpatruj si w sufit.
Jest pokryty gwiazdami, takimi do przyklejania, ktre wiec w ciemnoci, a poniewa jest
pita rano i soce jeszcze nie wzeszo, lni w grze. Kiedy bylimy mali, kupowalimy je
z Robem w automacie przed sklepikiem spoywczym. Sufit nie jest szczeglnie wysoko, ale wtedy

nie moglimy go dosign, stojc na ku, wic podskakiwalimy, trzymajc gwiazdy w doniach
klejc stron do gry. Przymocowalimy w ten sposb wszystkie. Musz ich by setki.
Z krystaliczn ostroci powracaj do mnie wspomnienia o Robie. Przeszo jest doskonale
wyrana; to teraniejszo sprawia kopoty.
Rob stoi na naszym podjedzie, wrzeszczc, ebym odkrcia dodatkowe kka od roweru.
Siedzimy na tylnym ganku, wkadajc przypieczone lazowe pianki midzy razowe krakersy.
Stoimy w kolejce w Macys, prbujc podrzuci mojej mamie do koszyka sztuczn biuteri.
Jedziemy do jego rodzicw mwi mama.
Nagle otrzsam si z odrtwienia. Juliet. Kto do niej zadzwoni? Jak to przyja?
Gdzie jest Juliet? pytam.
Zauwaam wzrok, jakim mama na mnie patrzy, i ju rozumiem Juliet take odesza. Bya
w samochodzie z Robem. Nie yj oboje.
Z jakiego powodu nowy cios sprawia, e siadam na ku wyprostowana jak struna. Mama
siedzi przy mnie, tato stoi obok. Zegar wskazuje 5.25. Urodziam si o tej godzinie i mama
opowiadaa, e przez pierwszych dziesi lat ycia budziam si w tym czasie, jakbym za kadym
razem chciaa ponownie wkroczy w wiat wanie o tej porze.
Ani Rob, ani Juliet nigdy ju nie wkrocz do mojego wiata. Rob nigdy nie stanie na
naszych schodach wejciowych. Nigdy nie bdzie oglda ze mn filmw i nigdy mnie nie przytuli.
Juliet nigdy nie zostanie moj przyjacik. Nigdy mi nie wybaczy.
Pamitam, jak na imprezie u Olivii mylaam, e waciwie rwnie dobrze Rob mgby nie
y; e mier byaby atwiejsza, bo przynajmniej nie musiaabym go widywa. Nie miaam racji.
mier jest totalnie inna, ostateczna w sposb, ktrego nie umiem do koca poj. Roba nie ma
nigdzie na caym wiecie. Ani we Woszech z rodzicami, ani na letnim obozie, ani nawet z Juliet.
Nie istnieje i nigdy nie wrci.
Chcesz jecha z nami? Sysz gos mamy.
Mog zadzwoni do Charlie?
Czuj si jak dziecko pytajce rodzicw, czy moe sobie kupi lody, ale nie wiem, jak si
zachowa. Jaki jest waciwy sposb postpowania w takiej sytuacji? Co powinno si zrobi, kiedy
twj najlepszy kumpel i kuzynka gin?
Oczywicie odpowiada. Co tylko chcesz.
Tylko e wcale nie tego chc. Chc, eby wszystko byo takie, jak powinno. ebymy poszli
do szkoy. Dzisiaj miaa by prba kostiumowa sztuki. Rob i Juliet mieli gra na scenie, a ja i Len
pracowa na grze za kulisami, poprawiajc owietlenie.
Len.
Czuj, jak co tnie warstw rozpaczy, zblia si coraz bardziej, a znajduje si tu przy

mojej piersi i siga do serca. To wyrzuty sumienia ciskaj mnie za gardo tak silnie, e trudno mi
oddycha.
Nie powinnam umawia si na randk z Lenem. Powinnam si zgodzi na propozycj Roba.
Powinnam od razu wcign go do rodka, kaza mu wzi prysznic, pocieszy go i powiedzie, e
czekaam. By pijany i udrczony. Jak mogam si od niego odwrci?
Na olep wymacuj telefon na nocnej szafce i gorczkowo wystukuj numer Charlie.
Podnosi po pierwszym sygnale.
Uwielbiam j za to. Zawsze ma wczony telefon. Nigdy nie ustawia profilu bez dwiku,
alarmu wibracyjnego ani nawet nie cisza komrki. Zawsze jest na peny regulator. Kiedy
wyrzucili nas z jakiego babskiego filmu, bo jej komrka cigle dzwonia Jake dobija si co
chwila a Charlie nie zgodzia si jej wyczy. Bez wzgldu na por wieczorem czy o wicie
jest dostpna i przez sekund jestem jej za to wdziczna najbardziej na wiecie.
Hej, maa mwi, jakbym jej nie zbudzia. Jakby nawet nie bya zmczona.
Moesz przyjecha?
Ba prycha. Sdzisz, e pozwoliabym ci si za kkiem? Mowy nie ma.
Moesz przyjecha wczeniej? pytam.
Mama gadzi mnie po nodze przykrytej kodr; mrugam, eby odpdzi zy. Dwik gosu
Charlie i dotyk mamy nagle wydaje si, e to zbyt wiele.
Prosz.
Jasne przytakuje; widz niemal, jak kiwa gow i ju si podnosi z ka. Co si stao?
Po prostu przyjed.
Moja przyja z Charlie zacza si w piaskownicy pierwszego dnia w pierwszej klasie, ale
spotkaymy si wczeniej. Odkryymy to jednak dopiero rok temu. Podczas przegldania starych
albumw ze zdjciami u niej w domu natrafiymy na wsplne zdjcie: dwa bobasy w strojach
kpielowych w towarzystwie mam. Byli tam te inni. Asara Dool, dziewczyna, ktra si
wyprowadzia, zanim poszymy do szkoy redniej, i jeszcze kilkoro innych dzieci, wic jest
oczywiste, e to nie bya impreza tylko dla nas, chocia na fotce stoimy razem. Charlie zamwia
dodatkow odbitk, oprawia i mi podarowaa. Na odwrocie napisaa zotym markerem jedno
sowo: dowd.
Myl o tym teraz. O jej sukience wiszcej u mnie w szafie i o moich kolczykach w jej
szufladzie, o elkach rybkach na moim biurku i o milionie drobiazgw przypominajcych, e
przyjanimy si duej, ni pamitamy; e bya przy mnie, zanim jeszcze si dowiedziaam, kim
jest.
Przyjedzie mwi do mamy. Stanowczo, z rozwag, jakby w jaki sposb mogo to
zmieni sytuacj. Jakby jedyne, czego byo trzeba, to eby Charlie si dowiedziaa.

Patrz na tat. Nic nie mwi, siedzi teraz z gow wspart na rkach. Zwykle w trudnych
sytuacjach rzuca jaki art. Mama mwi, e zawsze moe liczy, i tato rozaduje napicie, nawet
jeli wcale nie miaaby na to ochoty, ale dzisiaj adne sowa nie mogyby poprawi nam nastroju.
Dzwoni telefon i przez moment myl, e to Charlie. Co dziwnego dzieje si z czasem.
Zwija si w fady, tak e trudno powiedzie, kiedy co si wydarzyo. Mam wraenie, jakby rodzice
siedzieli na moim ku od lat, jakby nigdy nie istnia czas, kiedy nie wiedziaam, e Rob zgin.
Co by oznaczao nie mog uwierzy, e w ogle to myl e nigdy nie istnia czas, kiedy y.
Rwnoczenie spodziewam si, e zobacz, jak tanecznym krokiem wchodzi do pokoju.
I rzuca, ebymy zapomnieli o wczoraj i poszli obejrze jaki film.
Mama wstaje; dopiero teraz sobie uwiadamiam, e jest ubrana. Cakowicie ubrana. Ma na
sobie czarne spodnie i kremowy sweter, i nawet pery, ktrych nigdy nie nosi. Wyobraam j sobie,
jak si rano ubieraa, wybieraa odpowiedni strj do tego, co przyniesie dzie. Nie wyglda jak
zwykle, wic wiem, e woya te rzeczy, kiedy ju wiedziaa. Powicia par chwil, by si dobrze
prezentowa; musiaa opanowa wasne uczucia, eby mc mnie wesprze w moim cierpieniu.
Zanim przysza tutaj i powiedziaa, e Rob nie yje.
Ja odbior oznajmia i patrzy na tat.
Kadzie mu rk na ramieniu i ciska; tato wstaje.
Pjd z tob mwi.
Mama przenosi wzrok ze mnie na niego; widz, e obawia si mnie zostawi sam.
Ubior si tylko zapewniam i zaraz zejd.
Wyranie sprawia jej to ulg, chocia niewielk; cauje mnie w policzek i znika z tat
w korytarzu.
Kiedy zostaj sama, zaczyna do mnie dociera, napiera ze wszystkich stron, a czuj si,
jakbym si dusia, tona. Czytaam gdzie kiedy, e jeli si jest w poncym budynku, trzeba
opa na czworaki, bo powietrze w dole jest czystsze. Robi tak teraz. Kiedy zjawia si Charlie,
klcz na ziemi w swoim pokoju, kaszlc i parskajc.
Och, Boe mwi, stajc w drzwiach, i zaraz potem jest tu obok i bierze mnie
w ramiona.
Wydawnictwo Literackie

SCENA DRUGA
Pogrzeby odbywaj si trzy dni pniej. Roba rano, Juliet po poudniu. Na jej pogrzeb nie
zostalimy zaproszeni. Stryj dzwoni i owiadcza tacie, e nie chce go widzie. Win za wypadek
obcia Roba i jego bliskich. I przez skojarzenie take moich.
Ale jedynie rodzice Juliet myl, e to przez Roba. Na szosie wzdu Klifw w miejscu,
gdzie samochd skrci, wida wyrane lady polizgu, lecz brak dowodw, by kto nadjeda
z przeciwka. W szkole plotkuj, e Juliet szarpna za kierownic i skierowaa wz w przepa.
Pena udrki, tragiczna mio. Przynajmniej tak mwia Olivia. Co najgorsze, pogoski przybieraj
na sile, wchaniaj drobinki prawdy, znieksztacajc j nie do poznania. Juliet nie moga znie
tego, e Rob co do mnie czuje. Odkrya, e si spotykalimy. Skoro nie moga mie Roba dla
siebie, postanowia, e nikt go nie bdzie mia...
Charlie pomaga mi wybra sukienk. Decydujemy si na czarn z Macys; wyglda, jakby
bya z plastiku. Jest obcisa, nie przepuszcza powietrza i lepi si do ciaa.
adnie ci mwi Charlie ze smutnym umiechem.
Odkd si zjawia rankiem par dni temu, waciwie zamieszkaa u nas. Zdaje si, e wysza
raz po szczoteczk i ubrania na zmian, ale to mniej wicej wszystko.
Dziki.
Umiecham si blado. Zastanawiam si, czy sukienka podobaaby si Robowi, i zaraz
odsuwam t myl. Nie mog o tym myle. Nie mog myle o niczym.
Kiedy przyjedamy do kocioa, wszyscy ju siedz. Rodzice id do przodu. Siadaj zaraz
za rodzicami Roba; widz, jak mama obejmuje ramieniem jego matk. Tak samo usiadabym
z Charlie. Zastanawiam si, co myl mama i tato. Czy te podejrzewaj samobjstwo. Za ich
plecami dostrzegam maych braci Roba z rkami na kolanach i buziami bez wyrazu. Daj znak
Charlie, ebymy zajy miejsca w awce z tyu, i tak robimy. Nie pyta, czemu nie chc podej
bliej, niczego nie proponuje. Po prostu siada. Kilka sekund pniej zjawia si obok nas Olivia.
Wszyscy ubrali si na czarno albo szaro i trudno ich rozpozna. Wiem, e s tu John
Susquich i Matt Lester. Wiem, e pewnie przyszy Lauren i Dorothy Spellor, i moe nawet Brittany
Fesner. Wiem, e bdzie Becky Handon i Taylor, moliwe, e Jason. Pan Davis, pani Barch i pan
Johnson. Ale wszyscy wydaj si identyczni. Przypomina mi si pierwszy dzie w szkole, kiedy
siedziaam z tyu na krzesach dla czwartoklasistw z Robem i rozgldajc si, mylaam o czcej
nas wizi. Tutaj jednak nie wyczuwam adnych wizi. Nie tworzymy sieci, daleko nam do tego.
Jestemy jedynie malekimi, anonimowymi drobinkami pyu, mijajcymi si w ciemnoci. Jeli
mamy szczcie, zbijamy si nawzajem z kursu.
Naboestwo jest w porzdku. Jake wygasza par sw. Prawd mwic, zaskakuje mnie,
jak dobrze przemawia. Jakby sta si innym czowiekiem; zastanawiam si, dlaczego nie zachowuje

si tak cay czas. Czemu zwykle wrzuca do kadego zdania mnstwo sw, ktre zupenie nic nie
znacz. Ale moe potrzeba byo dopiero mierci, eby si ockn.
Mama pytaa, czy chc co powiedzie. Podejrzewam, e zaproponowali to rodzice Roba,
cho moe by to jej wasny pomys, nie wiem. Tak czy inaczej odmwiam. Nie chodzi o to, e nie
miaabym co opowiada. Po prostu nie wiem, co wybra. To znaczy ktre historie. Chyba nie
bardzo wiem, jak go zapamita. Jako najlepszego kumpla czy faceta, ktry zama mi serce?
Mojego chopaka czy ssiada? Chciaabym wsta i oznajmi, e by tym jedynym; czowiekiem,
z ktrym miaam przey ycie. Ale nie mog tego zrobi. Zginli razem i zostan zapamitani
razem na zawsze. To przesdzone. Nalea do niej. Plotki si nie licz; pjd w zapomnienie. Za
rok czy dwa okolicznoci i detale nie bd miay znaczenia. By moe ludzie zapamitaj, e to
byo samobjstwo, ale nie bd kojarzy mojego imienia. Zostanie tylko dwoje zczonych na
zawsze kochankw. Kiedy tak siedz w kociele i sucham wspomnie Jakea, mimo woli zadaj
sobie pytanie: Jak mam opakiwa co, co si nie zdarzyo?
Czuj, e Charlie siga po moj rk, ale chowam j pod udo. W tej chwili nie chc by
blisko kogokolwiek. Na myl, e mogaby dwa razy cisn moj do, czuj niewytumaczaln
irytacj. To w porzdku, jeli rozmawia si o problemach sercowych czy torbach na ksiki, ale
podobnych zwyczajw nie powinno si przenosi na rzeczy naprawd wane. adna z naszych
teorii nie dotyczya mierci... Czy to nie Charlie pierwsza to wykombinowaa?
Byo w porzdku owiadcza, kiedy wychodzimy na zewntrz.
Jest sonecznie, zbyt sonecznie jak na pogrzeb. Wszyscy nosz ciemne okulary, jakbymy
si znajdowali na play. Olivia idzie pociesza Bena i zostajemy tylko we dwie.
W porzdku?
Nie chciaam, by zabrzmiao to tak lodowato, ale kiedy padaj sowa, uwiadamiam sobie,
e nie jest mi przykro. Wszyscy udaj, e to takie smutne, takie tragiczne. Nikt nie mwi, e to
nigdy nie powinno si wydarzy.
Chciaam tylko powiedzie zaczyna Charlie e Robowi by si podobao.
To by jego pogrzeb odpalam. Nie sdz, eby by a tak walnity.
Charlie, o dziwo, nie ma okularw, i patrzc na mnie, mruy oczy w socu.
Nie o to mi chodzio szepcze. Prbuj tylko powiedzie...
Odpu sobie.
Stoimy na skraju cmentarza na Klifach. Gdybym si obejrzaa przez rami, zobaczyabym
dwie zwieszajce si nad oceanem skay, przy ktrych spdzilimy z Robem tyle wieczorw. To
tutaj mnie pocaowa. I tutaj zgin. Przez sekund mam ochot tam podej i skoczy, caym
ciaem rzuci si z klifu. Miaam racj, e baam si upadku. Na wiecie istniej miliony rzeczy
mogcych nas unicestwi; w uamku sekundy wymaza ycie, ktre z takim wysikiem staramy si

podtrzymywa. Wszystko krci si wok tego, by nie umrze. Jemy, pimy, ogldamy si w prawo
i lewo, zanim przejdziemy przez ulic. Kady drobiazg ma nas uchroni przed czym, co i tak nas
dopadnie. Jeli si nad tym zastanowi, to bez sensu. Najwikszy dowcip wiata. Cae nasze ycie
jest zorganizowane wok tego, eby przedwczenie nie odej z tego wiata, a jednoczenie
doskonale wiemy, e to jedyna rzecz, ktrej nie unikniemy.
Ale mier nie powinna bya nadej tak wczenie.
Nie zrobiam jednej jedynej rzeczy, ktra moga ocali Roba. Mogam zaprosi go do domu.
Mogam sucha, gdy mwi, e mu mnie brakuje. Mogam potraktowa powanie plotki o Juliet.
Mogam szuka dla nich pomocy. Moe wtedy nie wsiedliby do samochodu tamtego wieczoru. Nie
prowadziby pijany. Nie zginliby.
To nie twoja wina mwi Charlie. Obejmuje si ramionami; widz gsi skrk na jej
bladej, piegowatej skrze. Niewane, co si stao w samochodzie tamtego wieczoru ani co to
miao wsplnego z tob. To nie twoja wina.
Skd moesz by taka pewna, do cholery?
Wzdryga si, jakbym j uderzya, ale z pocztku nie odpowiada. Patrzy tylko na traw
i krci gow.
Mylisz, e moga temu zapobiec? e to ty pocigaa za sznurki?
Spoglda na mnie hardo i na chwil przypominam sobie, e to ta sama Charlie, ktr
kocham. Porywcza, silna, niekupujca ciemy od nikogo.
Moe dlatego mwi:
Wrci do mnie.
Nie wydaje si zaskoczona. Nawet nie rozplata rk.
No to co?
No to co? Sysz, e mwi coraz goniej. W moim gardle co pka, jak nagle zerwana
struna gitary. Prosi, ebymy ze sob chodzili, a ja odmwiam. Powinien by zosta u mnie
w domu tamtego wieczoru. Nie powinien prowadzi.
Charlie krci gow, ale ruch jest tak nieznaczny, e prawie niezauwaalny.
To by niczego nie zmienio mwi.
Bo Juliet chwycia za kierownic? rzucam wyzywajco.
Niezupenie.
Wic w to nie wierzysz? Przecie syszaa, e mnie kocha, tak? Dlatego postanowia
zabi ich oboje? Sycz teraz, pluj jadem. Moe mi wyjanisz, czemu to nie bya moja wina?
Bo niewane, co wymylisz, mogam mu powiedzie, eby zosta.
Mruga i spoglda na koci, a potem na mnie.
Sdzisz, e lubi histori, bo mnie fascynuj moliwoci, to, co mogo si zdarzy. Ale to

nieprawda. Lubi histori, bo tylko o niej co wiemy na pewno. Tylko na przeszo moemy
liczy. Teraniejszo? Przyszo? Moemy tylko zgadywa.
O co ci chodzi?
O to, e niektre sprawy s poza nasz kontrol. Pewne rzeczy po prostu m i a y s i
z d a r z y . Nie moemy im zapobiec. Nie moemy nic zrobi.
Mamy wybr odpowiadam. Smakuj to sowo na jzyku i powtarzam je: Wybr.
Nie los ani przeznaczenie, lecz wolna wola.
Owszem zgadza si Charlie. Ale nie w kadej sprawie.
Wic w jakich sprawach?
Nie patrz ju na ni. Gula w moim gardle ronie i czuj, jak pod powiekami piek mnie
gorce zy. Ale nie bd paka, nie tutaj. Wypakiwaam si przed Charlie setki razy, ale jeli
zrobi to teraz, przyznam jej racj. Jeli si rozpacz, potwierdz, e Rob odszed.
Mona wybra, e si bdzie szczliwym odpowiada. Stanowczo, jakby podawaa mi
rk. Przypomniaa mi o tym w ostatnim tygodniu. Szczcie to wybr, Rose. Pamitam, jak
w poniedziaek siedziaymy w samochodzie, rozmawiajc o jej mamie. Rwnie dobrze mogoby to
by lata temu. I myl, e moesz te wybra, eby si nie obwinia.
Hej przerywa nam Olivia.
Pojawiaj si z Benem zza naszych plecw. Ben obejmuje Olivi, przytulajc do siebie,
a ona opiera gow na jego ramieniu. Woya t sam czarn sukienk, co na bal szkolny
w zeszym roku. Wiem, e sukienka jest przy zamku zacignita, bo Olivia nie moga jej zapi
i Taylor szarpn ze zbyt duym entuzjazmem.
Charlie dry dolna warga; Ben puszcza Olivi i mocno tuli siostr. Trwaj tak chwil.
Czasami zapominam, e s spokrewnieni. e wszystko, co si zdarzyo z mam Charlie, zdarzyo
si te z mam Bena. To przytaczajce; przez chwil ogrom tego wszystkiego, fakt, e wszyscy
zostalimy dotknici przez mier, wydaje si prawie nie do zniesienia.
Macie ochot pojecha do Cal Block? pyta Olivia.
Spodziewam si, e Charlie obrci si gwatownie i zwymyla j za nieczuo. Przecie
Rob i Juliet nie yj, wic nie moemy zamwi Specjalnego S jak gdyby nigdy nic ona jednak
umiecha si do Olivii.
Dla mnie bomba mwi. Rose?
Nie patrz na nich i nie myl o serowych dipach. Przygldam si komu, kto wanie
wyszed z kocioa. W czarnym garniturze i bkitnym krawacie, przytrzymuje drzwi ludziom
wysypujcym si na zewntrz.
Len take mnie zauwaa i na moment przestrze si kurczy, a ziemia skada si w fady pod
naszymi stopami, tak e we wszechwiecie istniejemy tylko my dwoje. Ale Len nie wykonuje

adnego ruchu, nie rusza w moj stron. Nawet nie macha. Skania tylko gow. I ten jeden lok
spada mu na czoo.
Potem odwraca si i idzie na parking. Zastanawiam si, czy powinnam co poczu, ale mam
wraenie, jakbym zostaa wycinita z emocji. Czuj si pusta. Mocno zaciskam powieki, a kiedy je
znowu otwieram, Charlie patrzy na mnie.
Co powiesz? pyta agodnie. Cal Block?
Wzruszam ramionami, co znaczy: Jasne, niewane, moe by. Nic nie ma znaczenia.
Przecie nic ju nie istnieje. Ale nie jestem pewna, czy wasne ramiona mnie suchaj. Nie jestem
nawet pewna, czy oddycham.
No, chod.
Kadzie mi donie na plecach i popycha w stron samochodw. Rodzice stoj par krokw
dalej, rozmawiaj z rodzicami Roba. Tato obejmuje ramieniem ojca Roba i obaj kiwaj gowami;
twarze maj cignite i napite.
Chc si std ulotni. Chc si znale od tego wszystkiego najdalej jak tylko mona. Od
ciaa Roba i moich rodzicw, mojej martwej kuzynki, i nawet od Charlie i Olivii. Lecz mimo to
pozwalam si poprowadzi do Duego Czerwonego. Tak jak zawsze. Siadam na przednim fotelu;
Ben z Olivi pakuj si do wozu Olivii. Jedziemy do Cal Block, siadamy w naszym boksie w rogu
i zamawiamy Specjalne S. Tak jak zawsze. Olivia chomikuje tacos i narzeka na klimatyzacj.
Charlie wywraca oczami i bierze kolejn wod gazowan. Tak jak zawsze.
Jake wspomnia, e chce poserfowa. Schyla si i pociga dugi yk przez somk.
Zobaczymy si pniej.
Jasne. Olivia wzdycha i patrzy na mnie. Jak si czujesz?
W porzdku.
Zerka na Charlie, a potem znowu na mnie.
Strasznie ci wspczuj mwi. eby byo jasne: uwaam, e nikomu nic do tego i nie
powinni o tym plotkowa. Wszyscy wiemy, e Juliet bya stuknita, ale...
Co w sposobie, w jaki patrzy na Charlie jakby prosia o pozwolenie totalnie mnie
wkurza. W uszach pulsuje mi krew; nie mog duej tego sucha. Znosiam ich zawe spojrzenia
i pacze, wraliwo i teorie bana na banale podlany banaem prowadzce w sumie do wniosku,
e wszystko jest okej. Jakby to e odklepiemy waciwe formuki, ubierzemy si na czarno na
pogrzeb, a potem ciniemy si za rce dwa razy i postukamy po nosach, pjdziemy do tej samej
restauracji co zawsze i bdziemy podtrzymywa swoje tradycje mogo naprawi sytuacj.
Sprawi, eby Rob nie umar.
Tylko e on umar i adna ilo Specjalnego S tego nie zmieni.
Nie jestem godna mwi. Pora na mnie.

Moemy skoczy?
Charlie jedn rk wskazuje talerz przed sob, a drug samochd na zewntrz.
Nie chc, eby mnie odwozia.
Prostuje si na kanapce.
Okej.
Olivia obgryza paznokcie.
Pjd piechot oznajmiam.
Wstaj, ale Charlie kadzie mi do na rce, jak w grze w papierkamienoyce, kiedy
papier zakrywa kamie.
Wszystko bdzie okej mwi.
Wychodz, a z oczu zaczynaj mi pyn zy; bardziej ni kiedykolwiek auj, e nie mog
jej uwierzy.
Wydawnictwo Literackie

SCENA TRZECIA
Wychodz z Cal Block i przemierzam piechot drog do kocioa. Od pocztku wiedziaam,
e tam pjd. Nie walczyam dostatecznie o nasz przyja, kiedy byymy mae, i straciam
dziesi lat. Nie staraam si wystarczajco po jej przyjedzie, a teraz nie bd ju miaa kolejnej
szansy. Jedyne, co mog zrobi, to si poegna.
Docieram na miejsce zakurzona i spocona. Parking jest zatoczony, na zewntrz czekaj
reporterzy prbujcy strzeli fotk pogronej w blu rodzinie. Podkradam si do wejcia
i przepycham naprzd, gdzie ochroniarz pyta mnie o nazwisko.
Rosaline odpowiadam.
Rosaline kto?
Caplet. Jestem jej kuzynk.
Sprawdza na licie i krci gow.
Przykro mi, panienko, nie mam tu adnej Rosaline.
Ale jestem jej kuzynk powtarzam.
Ja tylko wykonuj polecenia odpowiada. Nie wolno mi wpuci nikogo, kogo nie ma
na licie.
Zataczam si do tyu, oszoomiona. W rodku kobiety w wielkich okularach
przeciwsonecznych i czarnych wydekoltowanych kostiumach obejmuj si, tulc do siebie torebki
od Chanel, jakby to byy dzieci. Nawet jej nie znay. Ale przecie ja te nie.
Wyjmuj komrk, eby zadzwoni do Charlie i wrci z podkulonym ogonem, gdy
zauwaam tat. Stoi jakie trzy metry od kocioa oparty o drzewo, mruc oczy w blasku soca.
Tato?
Umiecha si na mj widok.
Wielkie umysy myl podobnie.
Przykro mi, e ci nie wpucili mwi.
W porzdku. Nie zasuyem na to.
Wanie e tak. Chcesz tam by.
Czasami to nie wystarcza, kwiatuszku. Obejmuje mnie, a ja opieram mu gow na
ramieniu. Przykro mi z powodu tego wszystkiego. Jak sobie dajesz rad?
wietnie.
Grzeczna dziewczynka.
Chyba w ogle jeszcze do mnie nie dotaro. Po prostu nie wierz, e go nie ma.
Wiem przytakuje. Ja te nie. Myl o jego ojcu... Chrzka. Nikt nie powinien traci
dziecka.
Ludzie gadaj, e to Juliet ich zabia, wiesz? e to byo samobjstwo.

Milczy chwil.
A ty jak uwaasz?
W tym momencie uderza mnie co, o czym mylaam od tamtego wieczoru, kiedy
siedziaam z Juliet na pododze w kuchni. I kiedy sowa formuj si i padaj z moich ust, wiem, e
to prawda.
To by wypadek. Nigdy w aden sposb by go nie skrzywdzia. Kochaa go.
Tato kiwa gow, a potem patrzy na koci. Fotoreporterzy si uspokoili, drzwi zamknito.
Stoimy objci i patrzymy, a zaczn wychodzi pierwsi aobnicy.
pij sodko szepcz, kiedy oboje, kade na swj sposb, prbujemy si poegna.
Dni zmieniaj si w tygodnie, a mnie wci si wydaje, e czas stoi w miejscu. Chodz do
szkoy, na lekcje. Umiecham si i mwi cze, ale w gruncie rzeczy nic nie czuj. Spadam;
wiem, e powinnam wycign rk i chwyci si czego, by to powstrzyma, ale mam wraenie,
jakbym stracia wzrok. Nie jakbym bya niewidoma, raczej jakbym miaa zamknite oczy.
Niewane, jak bardzo si staram, nie potrafi wykombinowa, jak je otworzy.
Nie pomaga nic z wyjtkiem muzyki. Tylko kiedy siadam po szkole do pianina, czuj, e
nadal yj. Gdy w domu jest cicho, rodzice nie wrcili z pracy albo z zakupw, mog si zatraci.
Nuty mnie przenosz nie w przeszo, ale w jakie zupenie inne miejsce.
Dobrze mi tam. Czuj si kompletna. Jakby niczego mi nie brakowao.
Charlie i Olivia przynosz gry planszowe, waniliow latte i torebki lukrecjowych
widerkw. Przesiaduj dugo wieczorem i zjawiaj si wczenie rano. Czasem Charlie przychodzi
posucha, jak gram. Wydaje si jej, e nie wiem, kiedy tkwi na ganku i czeka, a skocz, ale
sysz j w momencie, kiedy nadjeda. Wci trzaska drzwiami i dzwoni kluczykami. Zawsze
zwracaa na siebie uwag. Wtapianie si w otoczenie to nie jej specjalno.
Nie rozmawiamy o tym, co mwi w szkole. Znione gosy w azience, stumione szepty,
kiedy przechodz korytarzem. Plotki cichn, ale wolno. Niemal boj si dnia, kiedy ludzie
przestan plotkowa. Jakby pmrok zmienia si w noc, w ktrej Roba ju nie uda si zobaczy.
Ani pamita. Nie spieszy mi si do ciemnoci.
Moe bymy gdzie poszy? rzuca Olivia.
Ley obok mnie na ku, kartkujc magazyn, ktry ze sob przyniosa. Charlie siedzi na
pododze i si przeciga.
Rose? mruczy.
Waciwie nie mam ochoty.
No, chod. Od tygodni nie ruszya si z domu.
Podrywa si z podogi i wskakuje na ko obok nas.
To nie jest jak zerwanie tumacz. Nie wystarczy si upi, eby zapomnie. Nigdy nie

bdzie jak dawniej.


Kto mwi o piciu? pyta Olivia. Chodzio mi tylko o jedzenie. Film. Cokolwiek.
Wszystko jedno co dodaje Charlie.
W porzdku, film. adnego arcia.
Nawet popcornu? pyta Olivia, ale widz, e artuje, i nawet ja musz si umiechn.
Ostatecznie pod warunkiem, e bdzie syntetyczny.
A co graj? pyta Charlie, kiedy schodzimy na d.
Kogo to obchodzi?
W kuchni rodzice pij kaw.
cignymy j z ka owiadcza Charlie. Dostaniemy medal?
Mama podchodzi i mnie przytula. Ostatnio cigle to robi. Jakby obejmujc mnie ramionami,
moga ochroni przed rozsypaniem.
Ogromnie si ciesz odpowiada i stara si ukry uraz, kiedy si jej wyrywam. Bawcie
si dobrze.
Tato unosi kubek w toacie, ale wyglda na zmczonego. Myl, e dla niego byo to
najtrudniejsze.
W samochodzie Charlie prbuje mnie wzi za rk, ale trzymam donie mocno splecione
na kolanach. Wcza iPoda i milkniemy. Olivia par razy prbuje zagra w Pamitacie, jak?..., ale
kada historia tylko przypomina nam Roba, wic szybko si poddajemy. Kino znajduje si obok
Kawiarenki Babuni; parkujemy tu przed ni, jak Olivia w rody, kiedy wpada po bajgle. Byam
tam raptem kilka razy, zwykle gdy zostawaam na noc u ktrej kumpeli, ale w tym roku nie
zajrzaam chyba ani razu. Za lad stoi wci ta sama kobieta, a kiedy zatrzaskujemy drzwi i idziemy
do kina, dociera do mnie, e nie wiem, jak ma na imi. Kupujemy u niej od dobrych dziesiciu lat,
a nigdy nie zadaam sobie trudu, eby spyta.
Olivia bierze bilety na jaki film, gdzie gra blondyna z telewizyjnego show o wampirach, na
ktrego punkcie ma obsesj. Charlie kupuje popcorn i dwa rne rodzaje waty cukrowej, a potem
zajmujemy miejsca z tyu sali po lewej. Zawsze tam siadamy, od sidmej klasy podstawwki, kiedy
zaczymy chodzi do kina same, bez rodzicw. Pakuj rk do torby i wpycham sobie do ust
gar popcornu. Ale tak samo jak wata jest bez smaku. Nawet film wydaje si mdy. Jakby by
czarno-biay, a nie kolorowy. Daj si wchon, ukoysa fabule; przez nastpne dwie godziny
jestem wic przytomna tylko w poowie.
Po projekcji owiadczam Charlie i Olivii, e spotkamy si na zewntrz. Id do azienki
i spryskuj twarz wod. Miny tygodnie, odkd patrzyam w lustro, i jeszcze wicej czasu, odkd
wziam porzdny prysznic. Nie powinnam siebie pozna. Ale oto jestem. Rosaline, taka sama jak
zawsze. Nawet mier Roba nie zdoaa sprawi, ebym znikna.

Wychodz z azienki i zauwaam ich, gdy kupuj bilety. Lena i Dorothy. Ona si mieje, on
paci. S na randce? Dorothy unosi torb z popcornem, a Len wysuwa jzyk i chwyta kilka ziaren.
Racjonalna cz mojego umysu wie, e tylko si przyjani, ale inna, ta, ktra mu ufaa, gotuje si
ze zoci. Nawet nie powiedzia, e mu przykro. Nie zadzwoni po mierci Roba. Nie zapyta, jak
si czuj. Na biologii prawie nie rozmawiamy, wykonujemy polecenia jak obcy i ani sowem nie
napomykamy o tym, co si wydarzyo u mnie w domu. Ledwie dostrzega, e istniej.
Zauwaa mnie, ale od razu odwraca wzrok. wietnie, wic dalej mnie ignoruje. Tak samo
jak na pogrzebie. Sdziam, e jest inny. Ufaam mu. A on udowodni, e jest dokadnie taki sam
jak pozostali.
Podchodz szybko i chwytam go za rk. Mocno.
Cze mwi.
Hej odpowiada, przenoszc wzrok z mojej doni na twarz i z powrotem.
Zamierzae si przywita? Czy planowae dalej mnie olewa?
Dorothy mieje si nerwowo, ale Len na ni nie patrzy. Wzrok cay czas ma utkwiony
w moj rk.
Mylaam, e jestemy kumplami cign. Mylaam, e ci obchodz.
Podnosi wzrok i szuka moich oczu.
Obchodzisz mnie potwierdza.
No c, wanie zgin mj przyjaciel. I moja kuzynka. Wypluwam te sowa, jakby byy
zgnie.
Wiem odpowiada. Byem tam.
A, chodzi ci o pogrzeb? Prawie mnie nabrae. Nawet nie powiedziae wtedy cze.
Strzsa moj do.
Szczerze mwic zaczyna sdziem, e jestem ostatni osob, z ktr chcesz
rozmawia. Gos ma cichy, przyciska rk do piersi. Dlatego nic nie mwiem. W szkole i poza
szko. Mylaem, e tego by chciaa.
No c, to le mylae odpowiadam. A potem, tu przed odejciem, dodaj: Chocia
teraz to ju nie ma znaczenia.
Chcesz, ebymy weszy? pyta Charlie.
Nie trzeba. Jestem zmczona.
Charlie kiwa gow, a Olivia z tylnego siedzenia ciska mnie za rami.
Jestemy przy tobie zapewnia. Kochamy ci.
Mhm.
Musisz pozwoli sobie pomc nalega Charlie. Prosz.
Dziki odpowiadam. Pogadamy jutro.

Odpinam pas i sigam po torebk. Wysiadam z samochodu i zatrzaskuj drzwiczki.


Bdzie mi dzisiaj brakowao twoich wprawek woa Charlie przez okno.
Umiecha si; rude wosy pon w ostatnich promieniach soca.
ledzisz mnie rzucam.
A ty jeste naprawd dobra, Rosie. Wiesz, e nie wysiadywaabym pod drzwiami,
suchajc drugorzdnego wykonania.
Posya mi pocaunki, kiedy wyjeda z podjazdu, eby odwie Olivi do domu.
Gdy podchodz bliej, zauwaam na ganku list. Mama go zostawia, sortujc poczt.
Podnosz go i wchodz do rodka. Bez adresu zwrotnego, ale charakter pisma jest znajomy. Siadam
na stopniach, wsuwam palec w kopert i przesuwam z boku na bok. Ze rodka wypada zdjcie. Jest
poke na odwrocie i ma oddarty rg, jakby je wyrwano z albumu.
Przedstawia dwoje dzieci, chopca i dziewczynk, przy fortepianie. Siedz na awce tyem
do instrumentu. Ona ma rowo-bia sukienk, a on spodnie khaki i koszul z konierzykiem. Nie
patrz w obiektyw, tylko na siebie; niewiadome, zatopione w rozmowie. Oboje trzymaj w buzi
lukrecjowe widerki. Dziewczynka to ja, a chopiec Len. Zdjcie z recitalu u Femke.
Odwracam fotografi i widz na drugiej stronie sowa napisane tym samym charakterem
pisma, ktry znam teraz tak dobrze z notatek w laboratorium biologicznym, z zada domowych
i poprawionych kartkwek.
Rosaline,
przepraszam za rzeczy, ktre powiedziaem. Z czci nadal si zgadzam, ale nie ze
wszystkim. Dalej mi na Tobie zaley. Bd zawsze tam, gdzie mnie potrzebujesz.
Na zawsze
Len.
Bior zdjcie i wstaj. Potem wchodz po schodach, mijam korytarz i id do swojego
pokoju. Dopiero kiedy le w ku, uwiadamiam sobie, e przyciskam fotografi do serca.
Wydawnictwo Literackie

SCENA CZWARTA
Moje urodziny przychodz w tym roku za szybko. Zanim kalendarz zdy odzyska
rwnowag po wstrzsach Boego Narodzenia. Zwykle ranek zaczyna si od tego, e mama smay
w kuchni naleniki z bananem i kawakami czekolady. Robi to, odkd pamitam. Przyrzdza kakao
z dodatkiem espresso, a potem siadamy do stou w szlafrokach, udajc, e na zewntrz pada nieg
chocia oczywicie nigdy tak nie jest.
Jeden jedyny raz chciabym zobaczy biae wita powtarza co roku tato ale bybym
rwnie szczliwy, gdyby sypao w twoje urodziny.
Czuj to samo, jeli chodzi o Roba. Niemal czekaam, e wpadnie w Boe Narodzenie. Jak
zwykle zbudziam si przed szst. To jeden z tych nawykw, ktre mi zostay z dziecistwa.
Podniecenie, eby zobaczy, co dostaam, jakie prezenty le pod choink. Zeszam na d i po
prostu staam w salonie, patrzc przez podwjne szklane drzwi w stron jego domu. Tkwiam tak
caymi godzinami, a przysza mama, narzucia mi koc na ramiona i si zaprowadzia na kanap.
Z jakiego powodu byam przekonana, e jeli bd si intensywnie wpatrywa, to go zobacz. e
jeli wytrzymam dostatecznie dugo, wszechwiat si znudzi i pozwoli, eby Rob si do mnie
wymkn.
W urodziny te zwykle budz si wczenie, ale dzisiaj ocknam si dopiero o dziewitej.
W pokoju jest ciemno i gdyby nie budzik na szafce nocnej, nie miaabym pojcia, ktra godzina.
Komrka byska na pododze trzy nowe wiadomoci.
Dwie s od Olivii. Spisaa tekst z urodzinowej pocztwki i nie zmieci si w jednym
esemesie. Trzeci, wiem to, zanim go przeczytam, jest od Charlie. Zawsze, na kade urodziny,
przysya tak sam wiadomo: Wszystkiego najlepszego, winko. Czas na imprezk.
Znajome sowa sprawiaj, e opadam z powrotem na poduszk. Poprzednie urodziny sypi
si jak licie zdmuchnite wiatrem. Wiruj wok mnie obrazy i wspomnienia. Esemes od Charlie
i odwiedziny Roba, zawsze w porze nalenikw. Gorce kakao z rodzicami. Prezenty i miechy,
i obietnica nastpnych. Bawienie si podarunkami witecznymi z poprzedniego tygodnia i bieganie
z penym odkiem. Wsplna kolacja, a czasem nawet lekki kac po sylwestrowym szampanie.
Nowy semestr w szkole. Dni, kiedy zawsze wydawao si czym oczywistym. Kiedy czas
wydawa si jak spacer po play u Olivii w Malibu: zwyczajny i niespieszny.
W zeszym roku w moje urodziny Rob przyszed na brunch. Mama jak zwykle usmaya
naleniki i wszyscy siedzielimy razem, artowalimy i zastanawialimy si, ile czasu potrwa,
zanim tato nauczy si obsugiwa nagrywark DVD, ktr dosta na Gwiazdk. Potem rodzice
zabrali si do gotowania wymylnej urodzinowej kolacji, a my z Robem pojechalimy do Olivii.
Byli Charlie i Ben, i Jake; w szstk cae popoudnie pieklimy babeczki czekoladowe
i ogldalimy Casablanc. W kocu przypalilimy pierwsz parti, bo zapomnielimy, e bya

w piecu, ale przez reszt dnia w caym domu pachniao czekolad. Pamitam, jak leaam na sofie
Olivii i mylaam, e to jedyne miejsce na wiecie, gdzie chc by. Byo idealnie.
Mama puka cicho i wchodzi. Siada na brzegu ka, a potem przysuwa si bliej i kadzie
mi do na czole.
Wszystkiego najlepszego, skarbie. Zejdziesz na d?
Przeczesuje mi palcami wosy; robia tak, gdy byam maa i chorowaam.
Zejd mwi.
Kiwa gow i gestem pokazuje, ebym usiada. Podsuwam si w gr, a opr si plecami
o zagwek.
Posuchaj, Rosaline.
Zwykle uywa mojego penego imienia, jeli jest na mnie wcieka, ale dzisiaj s moje
urodziny. Co w sposobie, w jaki je wypowiada, przypomina mi Lena.
Nigdy mnie tak nie nazywasz.
Cauje mnie w czoo.
To twoje imi, skarbie. To, kim naprawd jeste. Przygadza mi wosy. Czasem
w yciu zdarzaj si rzeczy, ktrych nie rozumiemy. Bezsensownie tragiczne. Milknie i dotyka
mojego policzka. Rce ma ciepe. Pewnie zacza ju robi naleniki. Ale to nie znaczy, e mona
si zwin w kbek i podda. Rozumiesz?
Mrugam, eby powstrzyma zy, ona tymczasem wstaje i podchodzi do okna. Odsuwa
aluzje i do pokoju wlewa si wiato.
Nadal jeszcze zdarzaj si niespodzianki mwi. Chod, zobacz.
Co?
Nie odpowiada, jedynie patrzy na dwr. Odrzucam kodr i uwiadamiam sobie, e
w pokoju jest zimno. Zawijam si w szlafrok i staj za jej plecami. I a wstrzymuj oddech.
Cay trawnik w dole, meble ogrodowe i werand pokrywa delikatny biay dywan niegu.
Pikny mwi.
Jak ty odpowiada.
Obejmuje mnie i tym razem na to pozwalam. Kad gow na jej ramieniu. Odkd Charlie
wiele tygodni temu podniosa mnie z podogi, nie byam tak blisko z nikim, i moe dlatego e czuj
si chroniona, tylko przez moment, wymykaj mi si sowa:
To moja wina szepcz. Mrugam, oczy z wysikiem adaptuj si do ostrego wiata.
Wiem, e Juliet nie szarpna za kierownic. To Rob. By pijany. Przyszed si ze mn zobaczy,
a ja kazaam mu odej. Nie powinien by wsiada do samochodu. To z mojej winy zgin.
Naprawd tak mylisz?
Mama cofa rk i przyciska j do piersi.

To prawda odpowiadam. Powinien zosta ze mn. Mogam temu zapobiec.


Nie zaprzecza. To tak nie dziaa.
Odchodzi od okna i staje przy biurku. Podnosi jakie zdjcie i odkada z powrotem.
Zdaj sobie spraw, e nie wiem dokadnie, co si midzy wami wydarzyo. No i ta caa
historia z Juliet... Kilka razy zatacza palcem kko w powietrzu, jakby prbowaa ponagli sam
siebie. Ale wiem na pewno, e to nie my wybieramy, kiedy opucimy ten wiat. I to nie my
decydujemy, kiedy odejdzie kto inny. Kochanie, pomyl o tacie. Dziesi lat nie rozmawia
z wasnym bratem. Wzdycha. Zamyka oczy, jakby szukaa waciwych sw. Tak wybra i nie
zdy pozna wasnej bratanicy. Podobnie jak my wszyscy.
Po prostu nie sdziam, e co takiego moe si zdarzy.
Wiem, dziecino. Ale takie jest ycie. Nie moemy go zaplanowa; po prostu si wydarza.
Moemy jedynie wybra, jak zareagujemy.
Przypomina mi si Charlie i to, co powiedziaa. Mona wybra, e s i b d z i e
szczliwym. Moesz wybra, eby si nie obwinia. Teraz to do mnie dociera. Chyba mamy
wybr w jeszcze jednej sprawie.
Wyjmuj komrk i odpisuj: Kolacja u mnie? Kocham ci. Odpowiada od razu:
JASNE. Te ci ko, Ryczko.
Wic zejdziesz do nas witowa urodziny? pyta mama.
Za moment. Najpierw musz co zrobi.
Kiwa gow i umiecha si do taty, ktry wanie wszed, trzymajc du bia kopert.
Wszystkiego najlepszego, kwiatuszku mwi. W tym zamieszaniu zapomnielimy ci to
odda.
Patrz na siebie, a potem tato kadzie kopert na ku. Na papierze wytoczono logo
Stanfordu. No jasne. Zapomniaam sprawdzi online.
miao zachca tato. Zobacz, co jest w rodku.
Podnosz j i odwracam. Czekaam na t chwil dziesi lat. Nawet duej. Zawsze sobie
wyobraaam, jak to bdzie. Zadzwoni do Roba, przejta i zdyszana, a potem on przyjdzie.
Sidziemy na pododze w moim pokoju, zakryj rk oczy i podam mu kopert. Nie mog
oznajmi. Ty mi powiedz.
Otworzy j i przeczyta z twarz bez wyrazu, kiwajc powanie gow. Potem
z nieprzeniknion min podniesie na mnie wzrok i owiadczy: Rosie, oto wynik. Zrobi pauz,
a mnie serce mao nie wyskoczy z piersi. W kocu umiechnie si od ucha do ucha i ogosi:
Dostaa si! Wcinie mi list w drce rce i bd czyta z trzscej si kartki.
Teraz jednak nie ma Roba. Nie ma nawet zdenerwowania. Obracam kopert w doniach, po
prostu trzymam, a potem odkadam na ko.

Tato patrzy na mnie i ciga brwi, ale mama umiecha si lekko tym umieszkiem, ktry
zdradza, e po prostu w i e.
Przyjd, kiedy bdziesz gotowa mwi i wyprowadza tat z pokoju.
Co wraca, jaka sia yciowa, ktrej mi brakowao od mierci Roba, a moe nawet
wczeniej. Prawd mwic, chyba wczeniej. Mam wraenie, e po prostu pozwalaam, by ycie
przepywao, czekajc tylko na kolejne rzeczy; jak gdyby byo list, na ktrej odhaczaam kolejne
punkty. Wydawao mi si to bezpieczne, wygodne. Jak gdyby nic zego nie mogo mnie spotka,
pki trzymam si planu. Teraz dociera do mnie, e to niemal duszce. Nie chc y, jakbym
wiedziaa, co mnie czeka.
Pdz do azienki. Przecigam szczotk po wosach i przepukuj usta pynem. Zdarzao mi
si wyglda lepiej, ale zupenie o to nie dbam. Caa wibruj, buzuj, przejta tym, co mam zamiar
zrobi.
Wskakuj w dinsy i wcigam przez gow bluzk z dugimi rkawami. Potem wkadam
sweter. Ostatecznie na dworze pada nieg. Pierwszy raz zaczynam troch rozumie, o co chodzio
mamie, kiedy mwia o moich urodzinach i pocztku nowego roku. To naprawd fajne, e mam
szans robi wszystko po nowemu. e jednego dnia, w tej samej chwili mog dokona zmian
w rozmaitych dziedzinach.
Kiedy schodz na d, rodzice siedz w kuchni. Par dni temu odwiedzili rodzicw Juliet.
Nie wiem, czy uda im si naprawi stosunki, ale chyba si staraj, i na moment ogarnia mnie
wdziczno za to, e czasem sprawy ukadaj si tak, jak si ukadaj, i nawet jeli zdarzy si co
niewyobraalnego, to kryje si pod tym dobro. Spory mog zosta zaegnane. Krewni mog si
pogodzi. Przyjaciele mog si zmieni i dojrze, czasem nawet razem z nami. ycie niesie
nieprzewidywalne i nieskoczone moliwoci, i szokujcy fakt, jak bardzo wszystko moe si
zmieni w uamku sekundy nagle wydaje mi si nie tyle przeraajcy, ile peen nadziei.
Oszaamia, ale i odrobin podnieca. Jakby wszystkie moliwe wybory nie giny w mroku, cignc
si w nieskoczono, ale pony ogniem. Pulsoway energi. Jakby ycie nie p r z y t r a f i a o
si nam, ale toczyo si przez nas i dziki nam. Jakbymy byli czci czego wikszego. Jakbymy
mieli wybr. Bo spisywanie planu to wietna sprawa, tylko czasami nagle apiesz si na tym, e
zapomniaa zanotowa to, na czym ci najbardziej zaley.
Wrc troch pniej rzucam i woam: Do zobaczenia!
Wkadam buty i wymykam si na dwr. Mj samochd stoi zaparkowany w garau, tam
gdzie zawsze, i przez sekund znajomy strach ciska mnie za gardo, ale dzisiaj pozbywam si go.
Teraz albo nigdy, nie chc duej czeka. Klepic si w do nieuywanym prawem jazdy, wsiadam
i wkadam kluczyk do stacyjki. Kiedy silnik zapala, po prostu mwi sobie, e potrafi to zrobi; e
si nie boj i wszystko bdzie okej.

I jest. Gdy tylko zaczynam prowadzi, strach si ulatnia. Moje donie odpraj si na
kierownicy i sun autostrad. Bez wysiku. Mijam Kawiarenk Babuni, dom Charlie i szko;
miejsce, gdzie w zeszym roku upadam i rozbiam sobie kolano, kiedy jechaymy z Olivi na
rowerach, i zatoczk, gdzie Jake zwykle serfowa z Robem. I tak si okazuje, e potrzebuj nowej
sidemki. Bo nieprowadzenie przestao by rzecz, ktra mnie okrela. Chocia wcale ju nie
jestem pewna, czy kad z nas mona opisa za pomoc tylko jednej cechy. Bo to, e Lauren rzdzi
w komitecie zaj pozalekcyjnych, Olivia lubi fiolet, a Charlie jedzi Duym Czerwonym,
waciwie nic o nich nie mwi. A jeli mwi, to o wiele za mao. Ich sidemkami powinno by to,
e Lauren bierze na siebie wszystkie obowizki i nawet nie domaga si uznania, Olivia broni
przyjaci, kiedy to naprawd wane, a Charlie jest odporna i silna i podtrzyma ci w trudnej
chwili. Oto rzeczy, ktre nas okrelaj: to, czy kochamy ludzi wok nas i jakich wyborw
dokonujemy, eby to okaza.
Jadc przed siebie, czuj, jakby potna grawitacyjna sia, szarpic za ppek, cigna mnie
w stron Klifw. Mam niemal wraenie, e dziaam na autopilocie. Nie musz myle. Kieruje mn
co innego, silniejszego ode mnie.
Kiedy wjedam na parking, jest pusty. Na moment ogarnia mnie rozczarowanie;
zastanawiam si, czy moe si pomyliam, ale w tej samej chwili z boku, przy skaach, zauwaam
jak posta. Zatrzaskuj drzwiczki i podchodz bliej. Widok znajomej bluzy i dinsw wprawia
mnie w doskonay nastrj. Zbliam si do niego od tyu. Schylony, przyglda si czemu uwanie.
Mam ochot podej i go obj, pooy mu gow na ramieniu i powiedzie, e wiedziaam, i go
tu znajd. e mia by tam, gdzie go potrzebuj wic tutaj, oczywicie. Ze mn. I e koniecznie
musz mu powiedzie jeszcze co.
Hej mwi.
Przerywa to, co robi, ale nie odwraca si od razu. Prostuje si, przesuwa doni po czole.
Wiedziaam, e ci tu znajd dodaj.
Len odwraca si wolno, a kiedy to robi, przypominaj mi si wszystkie inne chwile, gdy
bywaam tu wczeniej. Tak wiele si zdarzyo w tym miejscu. Przez moment, kiedy odwraca si do
mnie, uwiadamiam sobie, e czuj si szczliwa, i znalazam si tutaj wanie teraz.
W y b i e r a m, e bd szczliwa. I to najlepszy wybr, jakiego dokonaam w yciu.
Hej odpowiada. Skd wiedziaa, gdzie mnie szuka?
Ma zmarszczone czoo i to mnie peszy. Sdziam, e bdzie si umiecha. Mylaam, e
zrozumie, gdy tylko mnie zobaczy.
Trawa mamrocz, bo tylko to mi przychodzi na myl. Robie projekt zwizany
z traw.
Jego rysy agodniej.

Przysza o niej pogada?


Nie zaprzeczam. Chciaam ci co powiedzie.
Tak? Krzyuje rce na piersi i patrzy na mnie.
Ja... ja... zacinam si. Ju zrozumiaam. Miae racj.
W jakiej sprawie?
Podchodzi bliej i wyczuwam jego ciepo. Chc si do niego przytuli, poczu, jak mnie
obejmuje, ale zmuszam si, by sta nieruchomo i dokoczy, co mam do powiedzenia.
Co mi powiedziae kilka miesicy temu. O rezygnowaniu z innych.
Rozplata rce, a kiedy to robi, lok znowu spada mu na czoo. Tym razem si nie
powstrzymuj. Odgarniam go, rwnoczenie mwi:
Miae racj. On wcale nie by mi przeznaczony. I nie tylko dlatego, e ju go nie ma
wrd nas.
Wciga powietrze. Wci trzymam do na jego czole i po chwili przesuwam j po jego
wosach. S mikkie jak kaszmirowe swetry, ktre mama trzyma zawinite w bibuk w swojej
szafie.
Ale te mylie si w paru sprawach.
Tak?
On te si do mnie zbliy; unosi rk i dotyka mojego ramienia. Kontakt sprawia, e
wzdu mojego krgosupa wybuchaj fajerwerki. Mimo e pada nieg, Len nie ma kurtki; wolno
przesuwam palcami wzdu jego znamienia, jednej z wielu cudownych rzeczy, ktre sprawiaj, e
jest s o b .
Mhm.
W jakich? szepcze.
Jego usta znajduj si o centymetry od moich i musz zagry warg, eby nie przycign
jego twarzy ju teraz.
Nie to jest najtrudniejsze, by z kogo zrezygnowa. Najtrudniej jest wybra, e si to
zrobi. Potem wszystko staje si proste.
Kiwa gow.
Wic to wanie zrobia?
Tak potwierdzam.
I co wybraa? Gos ma cichy i gboki, a kiedy mwi, mam wraenie, e jego sowa
rezonuj we mnie jak muzyka.
Ciebie.
Nie jestem pewna, ktre z nas pierwsze wykonuje ruch, ale nagle nasze wargi si spotykaj,
a gdy si to staje, jest tak, jakby kto zgasi wiat, bo cae wiato we wszechwiecie skupia si

midzy nami. Jak fajerwerki w wito Niepodlegoci. Tyle wiata, e wrcz mona je usysze.
Kiedy odrywamy si od siebie, oboje ciko oddychamy. Len obejmuje mnie jedn rk,
a drug wskazuje na niebo.
Widzisz? pyta.
Nic tam nie ma szepcz. Tylko chmury.
Krci gow.
To Andromeda. Krlewna z greckiego mitu. Zostaa przykuta do skay na oceanie, ale nie
umara, bo uratowa j Perseusz. Galaktyka spiralna tak samo jak Droga Mleczna.
Przecie jeszcze jest jasno protestuj. Nie ma gwiazd.
Jasne, e s. Umiecha si i przyciga mnie bliej. To, e czasem nie mona czego
zobaczy, nie znaczy, e tego nie ma.
Myl o rzeczach, ktrych nie dostrzegaam. O tym, jak wiele si zmienio. P roku temu
sdziam, e wszystko rozumiem. Byam pewna, e wiem, jak potocz si wydarzenia. Myl
o tym, co Len powiedzia, e nie zaatwi jeszcze wszystkich spraw w szkole redniej, i teraz ju
chyba domylam si, o co mu chodzio wiem, e ja te wielu spraw nie zamknam.
Dostaam list ze Stanfordu.
Umiecha si.
Zapac ci, eby u nich studiowaa?
Nie wiem. Nie otworzyam go. Nie wiem ju nawet, czy w ogle chc tam i.
Rozwaa to, delikatnie gadzc mnie po wosach.
Wiesz, Uniwersytet Nowojorski ma wietny wydzia muzyczny odpowiada. Jeszcze
mona aplikowa.
Odchylam si i patrz na niego.
I nie ma to adnego zwizku z faktem, e Juilliard jest w Nowym Jorku, prawda?
Prycha i przewraca oczami.
Litoci odpowiada. Mam ciekawsze rzeczy do roboty, ni duma o tym, e spdzamy
razem lata studiw, grajc, przesiadujc w kawiarniach...
Pewnie nawet bymy si nie widywali drocz si. Na pewno bylibymy okropnie
zajci.
No i przecie musz sobie znale dziewczyn ca w tatuaach, eby si zbuntowa jak
naley. mieje si. Ale mimo wszystko sdz, e daoby si to zaatwi.
Serio?
Patrzy na mnie i dotyka czoem mojego.
Przecie tutaj jestemy.
Tutaj. W miejscu, ktre widziao pocztek i koniec, i nowy pocztek. Przyciga mnie do

siebie, a kiedy nasze usta ponownie si spotykaj, mam wraenie, jakby eksplodoway wszystkie
yciowe moliwoci. Niesamowita energia buzujca we wszechwiecie to, jak pene ycia zdaj
si korzenie, licie, gwiazdy i nawet delikatny, biay, nietrway nieg sprawia, e umiecham si
z ustami przy jego ustach.
Wic co teraz bdzie? pytam.
Cauje mnie w nos; widz, jak jego piegi tacz.
Wszystko, co zechcesz, Rosaline odpowiada. Absolutnie wszystko.
Wydawnictwo Literackie

EPILOG
Olivia miaa racj. Cay sens ksiek z serii Wybierz Wasn Przygod polega wanie na
tym: na wyborze. Nie chodzi o to, gdzie skoczysz, ale o decyzje, jakie podejmujesz, by tam
dotrze. I nie chc ju podglda zakoczenia. Bo w prawdziwym yciu i tak nie mona tego
zrobi. Nie ma adnych gwarancji. Czasem zaczynasz i jak drog i orientujesz si, e wcale
tego nie chciaa. Albo zmieniasz tras tylko po to, by si przekona, e nowa cieka prowadzi
dokadnie do tego samego miejsca co stara. I wanie tutaj pojawia si wybr. Bo chocia nie wiesz,
gdzie dotrzesz, moesz nawet w ostatniej chwili zmieni kurs. Moesz skrci w lewo, a potem
w prawo i znale si tam, gdzie mylaa, e nigdy nie trafisz. Chyba zrozumiaam, e los
i przeznaczenie nie zaprowadz nas daleko. Decyduj bowiem o pocztkach, ale nie
o zakoczeniach. Przeznaczenie moe ci gdzie rzuci, ale to ty musisz dotrze tam, dokd
zmierzasz; musisz wybra wasne zakoczenie, moment, w ktrym opucisz kurtyn. Wic Szekspir
chyba koniec kocw si nie myli. Jedna historia moe mie wiele rnych zakocze.
To jest moje.

PODZIKOWANIA
Przede wszystkim i ponad wszystko mojej niezwykej agentce Mollie Glick dziki za
wiar, oddanie oraz niesamowit umiejtno obsugi iPoda. Przy Tobie kadego kolejnego dnia
czuam si wspierana, prowokowana i podekscytowana. Tobie zawdziczam, e mam najlepsz
prac na wiecie.
Mojej niewiarygodnej pani redaktor Anice Rissi, ktra pokochaa Rosaline od pierwszej
chwili dziki za to, e walczya o t ksik; za czekolad i twj geniusz, niedorzecznie
fantastyczne wskazwki redaktorskie i to, e zawsze, ale to zawsze czuam si jak najfajniejszy
dzieciak na podwrku.
Bradowi i Yfat Gendellom, dziki ktrym Nowy Jork od pierwszej minuty sta si moim
domem. Yfat nic z tego, aden najmniejszy okruch nie byby moliwy bez ciebie. Dzikuj, e
zobaczya w tej dziewczynie co, czego ja jeszcze nie dostrzegaam, i dzikuj za wprowadzenie
mnie do rodziny.
Nie mam do sw, by wyrazi wdziczno dla Hannah Brown Gordon. Pomoga mi
zrozumie, e to moja historia, i trzymaa mnie za rk, kiedy staraam si wymyli, jak j
opowiedzie. W rozmowach ze sob uywamy wielu sw, ale potrzebujemy tylko jednego: mio.
Mojej stuknitej koleance po fachu, partnerce po pirze i wspaniaej przyjacice Leili
Sales, ktra przez cay czas staa u mojego boku i siedziaa przy biurku naprzeciw. Pokazaa mi, e
to nadzwyczajne marzenie moe si speni, i kadego dnia zachcaa, ebym na to zasuya.
Melissie Seligman, ktra przeywaa ze mn t i wiele innych ksiek. Nigdy nie czuam si
samotna, bo miaam ciebie.
Wszystkim wsppracownikom wydawnictwa Simon Pulse, ktrzy od pierwszego dnia
sprawili, e czuam si mile widziana. Bethany Buck, Maro Anastas, Jennifer Klonsky i Guillian
Helm dzikuj. Nie potrafiabym sobie wyobrazi lepszego miejsca, ktre mogabym nazywa
domem.
Katie Hanson za to, e co niedziel dzielia ze mn mieszkanie i witowaa moje triumfy
jak wasne.
Wszystkim moim przyjacioom wiecie, kim jestecie: kocham was.
Grupie Yes Giantess za pomoc w utorowaniu sobie drogi pisaniem. Zajrzyjcie do nich:
www.myspace.com//yesgiantess.
Ogromne podzikowanie dla wszystkich z agencji literackiej Foundry, przede wszystkim dla
Stephanie Abou i Stephena Barbary. Stephenie, dzikuj za wprowadzenie do cudownego wiata
literatury modzieowej. Zawsze bd za to wdziczna.
I na koniec moim rodzicom, ktrym zadedykowaam t ksik. Zawsze wierzylicie, nawet
kiedy ja wtpiam. Mie was oboje to prawdziwy dar niebios.

You might also like