Professional Documents
Culture Documents
Pan Ibrahim I Kwiaty Koranu
Pan Ibrahim I Kwiaty Koranu
otworem, przez ktry mona byo wrzuci monet, ale nie mona byo jej wyj.
T jednokierunkow skarbonk wybra mj ojciec, bo takie wanie mia podejcie
do ycia: pienidze s po to, eby je mie, a nie po to, eby je wydawa.
W brzuchu winki byo dwiecie frankw. Cztery miesice pracy.
Pewnego ranka, przed pjciem do szkoy, usyszaem od ojca:
Mojesz, czego tu nie rozumiem... Brakuje pienidzy... Od dzi masz zapisywa
w kuchennym zeszycie wszystko, co wydajesz na zakupy.
Wic nie do, e ochrzaniaj mnie w szkole i w domu, nie do, e pior, ucz si,
gotuj, tacham zakupy, nie do, e mieszkam w wielkim ciemnym mieszkaniu,
pustym i pozbawionym mioci, e jestem bardziej niewolnikiem ni synem
adwokata bez spraw i bez ony, to jeszcze bierze si mnie za zodzieja! Skoro i tak
podejrzewaj mnie, e kradn, to w kocu, co mi zaley. W brzuchu winki byo
wic dwiecie frankw. Dwiecie frankw kosztowaa dziewczyna na ulicy Paradis.
Taka bya cena mskoci.
Pierwsze chciay, eby pokaza im dowd. Pomimo mojego gosu, pomimo mojej
tuszy byem gruby jak beczka nie chciay wierzy, e mam szesnacie lat,
pewnie obserwoway, jak dorastam, biegajc z siatk pen warzyw.
Na kocu ulicy, w bramie, staa jaka nowa. Pulchniutka, liczna jak obrazek.
Pokazaem jej pienidze. Umiechna si.
Masz szesnacie lat?
Tak, dzisiaj skoczyem.
Weszlimy na gr. Ledwie mogem uwierzy, miaa dwadziecia dwa lata, bya
stara i miaem j tylko dla siebie. Wytumaczya mi, jak si umy, a potem jak si
kocha...
Ja oczywicie ju to wiedziaem, ale daem jej mwi, eby si lepiej czua,
zreszt podoba mi si jej gos, troch nadsany, troch zasmucony. W trakcie o
mao nie zemdlaem. Na koniec pogaskaa mnie mio po gowie i powiedziaa:
Trzeba bdzie przyj jeszcze raz i da mi jaki prezencik.
To mi prawie popsuo ca rado: zapomniaem o prezenciku. No to z gowy, byem
ju mczyzn, przeszedem chrzest bojowy midzy udami kobiety, nogi tak mi si
trzsy, e ledwo mogem usta, a ju zaczynay si kopoty: zapomniaem o
sawetnym prezenciku.
Pognaem do domu, wpadem do swojego pokoju, rozejrzaem si wok, szukajc,
co mgbym jej ofiarowa najcenniejszego, po czym pdem wrciem na ulic
Paradis. Dziewczyna wci staa w bramie. Daem jej mojego pluszowego mika.
Mniej wicej w tym samym czasie poznaem pana Ibrahima.
Pan Ibrahim by zawsze stary. Od niepamitnych czasw w rejonie ulic Bleue i
Faubourg-Poissonnire zawsze widziano go w sklepie, od smej rano do pna w
nocy, wcinitego midzy kas a rodki czystoci, z jedn nog w przejciu, a drug
pod pudekami zapaek, w szarym fartuchu narzuconym na bia koszul, z biaymi
zbami pod suchym wsikiem i pistacjowymi, zielono-brzowymi oczami
janiejszymi od brunatnej skry upstrzonej plamami mdroci.
Gdy pan Ibrahim, w powszechnym mniemaniu, uchodzi za mdrca. Pewnie
dlatego, e od co najmniej czterdziestu lat by jedynym Arabem na ydowskiej
ulicy. Pewnie dlatego, e duo si umiecha i niewiele mwi. Pewnie dlatego, e
zdawa si nie przejmowa codzienn krztanin i zgiekiem, zwaszcza w wydaniu
paryskim: trwa niewzruszenie na swoim taborecie, jakby do niego przyrs, i tylko
znika, nie wiedzie gdzie, midzy pnoc a trzeci rano.
Tak wic codziennie robiem zakupy i przyrzdzaem posiki. Kupowaem wycznie
1
konserwy. Kupowaem je codziennie nie po to, eby byy wiee, nie, ale dlatego,
e ojciec dawa mi pienidze tylko na jeden dzie, zreszt tak byo atwiej!
Kiedy zaczem okrada ojca, eby ukara go za to, e mnie podejrzewa, zaczem
te okrada pana Ibrahima. Troch si tego wstydziem, wic aby zaguszy wstyd,
w chwili pacenia mwiem sobie w kko:
W kocu to tylko Arab!
Co dzie patrzyem panu Ibrahimowi w oczy i to mi dodawao odwagi.
W kocu to tylko Arab!
Nie jestem Arabem, Momo, pochodz ze Zotego Pksiyca.
Wziem zakupy i lekko oszoomiony wyszedem na ulic. Pan Ibrahim sysza, jak
myl! A jeli sysza, jak myl, to moe wiedzia te, e go oszukuj?
Nastpnego dnia nie zwinem mu ani jednej puszki, za to spytaem:
Co to jest Zoty Pksiyc?
Bo przyznam, e przez ca noc wyobraaem sobie pana Ibrahima, jak siedzi na
ksiycu i szybuje po rozgwiedonym niebie.
Tak nazywa si obszar, ktry rozciga si od Anatolii do Persji, Momo.
Nastpnego dnia dorzuciem, wyjmujc portmonetk:
Nie nazywam si Momo, tylko Mojesz.
Nastpnego dnia on z kolei dorzuci:
Wiem, e nazywasz si Mojesz, wanie dlatego mwi na ciebie Momo, to brzmi
troch mniej gronie.
Nastpnego dnia, liczc monety, zapytaem:
A co to panu przeszkadza? Mojesz to po ydowsku, nie po arabsku.
Nie jestem Arabem, Momo, jestem muzumaninem.
To dlaczego mwi, e id do Araba, skoro pan nie jest Arabem?
Bo u Araba, Momo, to znaczy otwarte od smej rano do pnocy, a nawet w
niedziel, kiedy si mwi o sklepie.
Tak przebiegaa nasza rozmowa. Jedno zdanie dziennie. Mielimy czas. On bo by
stary, ja bo byem mody. A co drugi dzie kradem mu jedn konserw.
Myl, e przeprowadzenie godzinnej rozmowy zajoby nam rok albo dwa, gdyby
nie to, e spotkalimy Brigitte Bardot.
Wielki rejwach na ulicy Bleue. Wstrzymany ruch. Zamknita ulica. Krc film.
Wszystko, co ma narzdy pciowe, w rejonie ulic Bleue, Papillon i FaubourgPoissonnire, jest w stanie najwyszej gotowoci. Kobiety chc sprawdzi, czy
rzeczywicie jest tak adna, jak si mwi; mczyni przestaj myle, intelekt
wkrci im si w zamek rozporka. Brigitte Bardot tutaj! Prawdziwa Brigitte Bardot!
Ja usadowiem si w oknie. Patrz na ni: kojarzy mi si z kotk ssiadw z
czwartego, liczn ma koteczk, ktra uwielbia przeciga si w socu na
balkonie i zdaje si y, oddycha i mruga oczkami po to tylko, eby wzbudzi
podziw. Przygldajc si baczniej, odkrywam te, e naprawd jest podobna do
kurewek z ulicy Paradis, niewiadomy, e to przecie one robi si na Brigitte
Bardot, eby przycign klientw. Wreszcie kompletnie osupiay widz, e pan
Ibrahim wyszed na prg sklepu. Po raz pierwszy jak yj opuci swj taboret.
Napatrzywszy si, jak zwierztko Bardot bryka przed kamerami, myl o piknej
blondynie, ktra ma mojego mika, i postanawiam wpa do pana Ibrahima, i
wykorzysta jego nieuwag, eby buchn kilka puszek. Katastrofa! Wrci za swoj
kas. Oczy mu si miej, kiedy wpatruje si w Bardotk ponad stosami mydeek i
szczypczykw do bielizny. Nigdy go takim nie widziaem.
Jest pan onaty, panie Ibrahimie?
Tak, jasne, e jestem onaty.
2
Umiecha si, to dobre dla bogaczy, panie Ibrahimie. Nie sta mnie na to.
Wtedy, chyba eby zrobi mi na zo, umiechn si.
Uwaasz, e ja jestem bogaty?
Cay czas ma pan w kasie banknoty. Nie znam nikogo, kto przez cay dzie miaby
przed sob tyle banknotw.
Tymi banknotami pac za towar, poza tym za lokal. Pod koniec miesica niewiele
mi ich zostaje.
I umiechn si jeszcze szerzej, jakby chcia mnie sprowokowa.
Panie Ibrahimie, kiedy mwi, e umiech jest dla bogaczy, chc powiedzie, e
jest dla ludzi szczliwych.
I tu si mylisz. Bo wanie umiech daje szczcie.
Akurat.
Sprbuj.
Jeszcze czego.
Jeste grzeczny, Momo?
Musz, inaczej dostaj po gowie.
To dobrze, e jeste grzeczny. Ale lepiej, eby by miy. Sprbuj si umiechn,
to zobaczysz.
No dobra, skoro prosi mnie pan Ibrahim, ktry wciska mi ukradkiem puszk kiebasy
z kapust, to mog sprbowa...
Nastpnego dnia zachowuj si jak chory, ktremu w nocy wstrzyknito jaki
narkotyk: do wszystkich si umiecham.
Nie, prosz pani, przykro mi, nie zrozumiaem zadania z matematyki.
Trach: umiech!
Nie potrafiem go rozwiza!
Dobrze, Mojeszu, wytumacz ci jeszcze raz.
Nie do wiary. adnej nagany, adnych upomnie. Nic.
W stowce...
Mgbym dosta dokadk kremu kasztanowego?
Trach: umiech!
Tak, z biaym serem...
No i dostaj.
Na wuefie przyznaj, e zapomniaem teniswek.
Trach: umiech!
Bo wanie si suszyy, psze pana...
Nauczyciel mieje si i klepie mnie po ramieniu.
Szalestwo. Nikt mi si nie moe oprze. Pan Ibrahim da mi bro absolutn. Cay
wiat bombarduj umiechami. Nikt nie traktuje mnie ju jak psa. Wracajc ze
szkoy, biegn na ulic Paradis. Woam do najadniejszej dziwki, wysokiej Murzynki,
ktra mi zawsze odmawiaa:
Hej!
Trach: umiech!
Idziemy?
Masz szesnacie lat?
Jasne, e mam, ju od dawna!
Trach: umiech!
Idziemy na gr.
A potem, ubierajc si, mwi jej, e jestem dziennikarzem, e pracuj nad wielk
ksik o prostytutkach...
Trach: umiech!
5
Szczerze mwic, za bardzo mnie nie zdziwio, e nie chc pracowa z moim ojcem
na pewno le wpywa na przestpcw ale te nigdy nie mylaem, e adwokat
moe przesta by adwokatem.
Bd musia poszuka sobie pracy. Gdzie indziej. Trzeba bdzie zacisn pasa,
mj may.
I poszed si pooy. Najwyraniej nie interesowao go, co o tym myl.
Pobiegem do pana Ibrahima, ktry umiecha si, ujc orzeszki.
Jak pan to robi, panie Ibrahimie, e jest pan szczliwy?
Wiem, co jest w moim Koranie.
Ktrego dnia powinienem moe wisn panu ten Koran. Nawet jeli to nie
wypada, kiedy si jest ydem.
A co to dla ciebie oznacza, Momo, by ydem?
Bo ja wiem? Dla mojego ojca to znaczy by przygnbionym przez cay dzie. Dla
mnie... to co, co nie pozwala by czym innym.
Pan Ibrahim poda mi orzeszka.
Nie masz dobrych butw, Momo. Jutro pjdziemy kupi ci buty.
Tak, ale...
Czowiek spdza ycie praktycznie w dwch miejscach: w ku i w butach.
Nie mam pienidzy, panie Ibrahimie.
Ja ci zafunduj. To bdzie prezent ode mnie. Masz tylko jedn par stp, Momo,
trzeba o nie dba. Jeeli buty ci uwieraj, zmieniasz je. Stp nie bdziesz mg
zmieni!
Nazajutrz, po powrocie ze szkoy, w naszym nieowietlonym przedpokoju znalazem
na ziemi kartk. Nie wiem dlaczego, ale na widok pisma mojego ojca serce zaczo
bi mi jak oszalae:
Mojeszu,
Wybacz mi, odszedem. Nie mam w sobie nic z ojca. Popo...
Sowo byo skrelone. Pewnie chcia znowu zasun mi jakie zdanie o Popolu. Co
w rodzaju: Z Popolem by mi si udao, ale nie z tob albo Popol dawa mi si i
energi potrzebne, aby by ojcem, ty nie, sowem, jak zoliwo, ktr
wstydzi si napisa. W kadym razie odczytaem intencj, dzikuj.
Moe zobaczymy si jeszcze pniej, kiedy bdziesz dorosy. Kiedy ja nie bd si
tak bardzo wstydzi, a Ty mi przebaczysz.
egnaj.
No to egnaj!
PS Zostawiam na stole wszystkie pienidze, jakie mi pozostay. A to jest lista osb,
ktre masz zawiadomi o moim odejciu. Zajm si Tob.
Nastpowaa lista czterech nazwisk, ktrych nie znaem.
Natychmiast podjem decyzj. Trzeba bdzie udawa.
Nie wchodzio w rachub, ebym uzna, e zostaem opuszczony. Opuszczony
dwukrotnie, raz przez matk, po urodzeniu, drugi raz w modoci, przez ojca.
Gdyby si o tym dowiedziano, nikt ju nie daby mi adnej szansy. Co ja takiego
zrobiem? Co takiego miaem w sobie, e nie sposb byo mnie kocha? Moja
decyzja bya nieodwoalna: bd symulowa obecno ojca. Udawa, e mieszka
tutaj, jada, e nadal dzieli ze mn swe dugie nudne wieczory.
Nie czekaem zreszt ani chwili: od razu pobiegem do sklepu.
Panie Ibrahimie, ojciec ma kopoty z trawieniem. Co mu da?
9
ojca.
Wszystko wskazuje na to, e pana ojciec by zrozpaczony i rozmylnie rozsta si z
yciem.
Ojciec, ktry popenia samobjstwo, nie wpywa raczej na popraw samopoczucia.
Nie wiem nawet, czy nie wolaem ju ojca, ktry mnie porzuca; mogem
przynajmniej zakada, e gryzie go sumienie.
Policjanci najwyraniej rozumieli moje milczenie. Patrzyli na opustosza
bibliotek, na ponure mieszkanie, mylc, e, uff, za kilka minut je opuszcz.
Kogo trzeba zawiadomi, chopcze?
Tu zdobyem si wreszcie na waciw reakcj. Wstaem i poszedem po list
czterech nazwisk, ktr zostawi mi, odchodzc. Inspektor schowa j do kieszeni.
Powierzymy te czynnoci opiece spoecznej.
Nastpnie podszed do mnie z min zbitego psa: od razu poczuem, e wytnie mi
jaki numer.
Teraz delikatna sprawa: trzeba bdzie zidentyfikowa zwoki.
To zadziaao jak sygna alarmowy. Zaczem wrzeszcze, jakby wcinito jaki
guzik. Policjanci biegali koo mnie, szukajc wycznika. Tylko e, pechowo,
wycznikiem byem ja sam i w aden sposb nie mogem przesta.
Pan Ibrahim zachowa si fantastycznie. Syszc moje krzyki, wszed na gr, od
razu zrozumia, co si dzieje, i powiedzia, e sam pojedzie do Marsylii, eby
zidentyfikowa ciao. Policjanci z pocztku byli dosy nieufni, bo naprawd
wyglda jak Arab, ale znowu zaczem si drze, wic przyjli jego propozycj.
Po pogrzebie zapytaem pana Ibrahima:
Od jak dawna domyla si pan, e mj ojciec...?
Od czasu Cabourga. Ale wiesz, Momo, nie powiniene mie do ojca alu.
Tak? Dobre sobie! Ojciec, ktry zatruwa mi ycie, a potem mnie porzuca i
popenia samobjstwo, to pikny baga na reszt ycia. I jeszcze mam nie mie do
niego alu?
Twj ojciec nie mia si na kim wzorowa. Straci rodzicw bardzo modo, bo
zostali schwytani przez nazistw i zginli w obozach. Twj ojciec nie mg sobie
poradzi ze wiadomoci, e ocala. Moe obwinia si za to, e yje. Nie bez
powodu skoczy pod koami pocigu.
Tak, dlaczego?
Jego rodzice zostali wywiezieni na mier pocigiem. Moe od zawsze szuka
swojego
pocigu... Jeeli nie mia siy y, to nie z twojego powodu, Momo, ale z powodu
tego wszystkiego, co byo albo czego nie byo przed tob.
Potem pan Ibrahim wepchn mi do kieszeni banknoty.
Masz, id na ulic Paradis. Dziewczyny zastanawiaj si, jak posuwa si twoja
ksika o nich...
Zaczem zmienia wszystko w mieszkaniu przy ulicy Bleue. Pan Ibrahim dawa mi
farby, pdzle. Dawa mi te rady, jak omami opiekunk spoeczn i zyska na
czasie.
Pewnego popoudnia, kiedy pootwieraem na ocie wszystkie okna, eby
wywietrzy zapach farby, wesza do mieszkania jaka kobieta. Nie wiem czemu, ale
z jej skrpowania, rozterek, niepewnoci jak by tu przej pomidzy drabinami i
omin plamy na pododze, od razu domyliem si, kim jest.
Zachowaem si jak kto, kto jest bardzo zajty swoj prac.
W kocu cicho odchrzkna.
Udaem zdziwienie:
13
Mohammedzie.
Powiedz mi, Mohammedzie, bdziesz si widzia z Mojeszem?
Niewykluczone.
Mwi to swobodnym tonem, sam si nie mog nadziwi, e sta mnie na tak
swobodny ton. Zaglda mi gboko w oczy. Moe bada mnie, ile jej si spodoba,
niczego ze mnie nie wycinie, czuj si pewnie.
Jeli ktrego dnia zobaczysz Mojesza, powiedz mu, e byam bardzo moda,
kiedy wyszam za jego ojca, e wyszam za niego tylko po to, eby wyrwa si z
domu. Ojca Mojesza nigdy nie kochaam. Byam jednak gotowa kocha Mojesza.
Tylko e poznaam innego mczyzn. Twj ojciec...
Sucham?
To znaczy ojciec Mojesza powiedzia mi: Odejd, ale zostaw mi Mojesza, w
przeciwnym razie... Odeszam. Wybraam nowe ycie, ycie, gdzie byo miejsce
na szczcie.
Jasne, e tak jest lepiej.
Opuszcza oczy.
Podchodzi do mnie. Czuj, e chciaaby mnie pocaowa. Udaj, e nie rozumiem.
Pyta mnie bagalnie:
Powtrzysz to Mojeszowi?
Niewykluczone.
Tego samego wieczoru poszedem do pana Ibrahima i zapytaem ze miechem:
To kiedy mnie pan adoptuje, panie Ibrahimie?
A on odpowiedzia, te ze miechem:
Choby jutro, jeeli chcesz, mj may Momo!
Trzeba byo powalczy. wiat oficjalny, wiat piecztek, zezwole, wiat
urzdnikw reagujcych agresj, kiedy si ich obudzi, nie chcia z nami rozmawia.
Nic jednak nie byo w stanie zniechci pana Ibrahima.
Nie ju mamy w kieszeni, Momo. Tak trzeba bdzie uzyska.
Moja matka, za spraw opiekunki spoecznej, w kocu zgodzia si na dziaania
pana Ibrahima.
A pana ona, panie Ibrahimie, nie ma nic przeciwko temu?
Moja ona ju dawno wrcia do kraju. Robi, co chc. Ale jeli chcesz, latem
pojedziemy j odwiedzi.
W dniu, w ktrym dostalimy dokument, sawetny dokument stwierdzajcy, e
odtd jestem synem czowieka, ktrego wybraem, pan Ibrahim postanowi, e
kupimy samochd, aby to uczci.
Bdziemy podrowa, Momo. A tego lata pojedziemy razem do Zotego
Pksiyca, poka ci morze, morze, z ktrego pochodz.
A nie moglibymy polecie na latajcym dywanie?
We katalog i wybierz jaki samochd.
Dobrze, tato.
Niesamowite, jak rne mona mie uczucia, wymawiajc te same sowa. Kiedy
mwiem tato do pana Ibrahima, serce mi si miao, wstpowaa we mnie
otucha, a przyszo malowaa si jasno.
Poszlimy do salonu samochodowego.
Chc kupi ten model. Mj syn go wybra.
Jeli chodzi o sownictwo, pan Ibrahim by jeszcze lepszy ode mnie. Wtyka
swojego syna w kade zdanie, jakby dopiero co wynalaz ojcostwo.
Sprzedawca zacz nam zachwala zalety pojazdu.
Nie musi pan reklamowa towaru, przecie mwi, e chc go kupi.
15
20