Castaneda C. - Sztuka Śnienia

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 212

Powrt do spisu KIPPIN

PRZEDRUK
CARLOS CASTANEDA
SZTUKA NIENIA
(The Art of Dreaming / wyd. orygin.: 1993)

Inne ksiki Carlosa Castanedy wydane dotychczas w Polsce:


NAUKI DON JUANA
ODRBNA RZECZYWISTO
PODR DO IXTLAN
OPOWIECI O MOCY
DRUGI KRG MOCY
DAR ORA
WEWNTRZNY OGIE
POTGA MILCZENIA
MAGICZNE KROKI
AKTYWNA STRONA NIESKOCZONOCI

SPIS TRECI:
Nota od autora
Rozdzia I: Czarownicy staroytnoci
Rozdzia II: Pierwsza brama nienia
Rozdzia III: Druga brama nienia
Rozdzia IV: Unieruchomienie punktu poczenia
Rozdzia V: wiat istot nieorganicznych
Rozdzia VI: wiat cieni
Rozdzia VII: Niebieski tropiciel
Rozdzia VIII: Trzecia brama nienia
Rozdzia IX: Nowy obszar
Rozdzia X: Podchodzenie zwiadowcw
Rozdzia XI: Lokator
Rozdzia XII: Kobieta w kociele
Rozdzia XIII: Na skrzydach intencji
* * *
Carlos Castaneda zmar w 1998 roku

Powrt

REGULAMIN KIPPIN
Przedruk jest kopi regulaminu a zarazem pliku oglno-informacyjnego
1. Status KIPPIN.
KIPPIN jest elektroniczn wersj czci zbiorw o tej samej nazwie. W obecnej
formie KIPPIN jest internetowym archiwum zbiorw udostpnianych do uytku
prywatnego. Zbiory udostpniane s nieodpatnie, lecz zgodnie z niniejszym
regulaminem, a samo archiwum KIPPIN ma charakter niedochodowy. Zbiory KIPPIN
mona rwnie nazwa internetow (wirtualn) bibliotek prywatn o charakterze
dydaktyczno-edukacyjnym. Profil teje biblioteki jest specjalistyczny. Zawiera
w sobie szereg elementw z wielu rnych dziedzin naukowych i ich pogranicza.
Ze wzgldu na cakowit odmienno form multimedialnych od form umieszczanych
na materiaach poligraficznych, wszelkie obecne tu treci maj charakter tzw.
przedrukw w stosunku do oryginalnej wersji. Biorc pod uwag uytkowo form
multimedialnych, najwygodniejszym standardem jest jzyk html, ktry zachowuje
tre zgodn z wzorcem poligraficznym, dajc ograniczone moliwoci sztywnego

Poza formalnym regulaminem, poniej moesz znale dodatkowe informacje i


uwagi prywatne z mojej strony. Dowiesz si midzy innymi jak mona wesprze
rozwj archiwum oraz w jaki sposb KIPPIN moe pomc w rozwiniciu
wasnych skrzyde.
Korespondencja
e-mail awaryjny: kippin@poczta.onet.pl
prosz sie upewni pod www.kippin.prv.pl czy nie ma e-maila
gwnego
i jeli jest to korespondowa w miar moliwoci korespondowa
wanie tam

Informacje uzupeniajce
Zanim przejd dalej czuj si zobowizany powiedzie par sw na temat
"dlaczego?". Formalna odpowied brzmi: "uwaam, e kady ma prawo do
darmowego pozyskiwana informacji o charakterze dydaktyczno-edukacyjnym, a
zawarto KIPPIN, w swej internetowej postaci, wedug mnie takie cechy nosi".
Od siebie miabym waciwie nieco wiecej do powiedzenia.
Przede wszystkim "dlatego", e ksiki s w Polsce drogie i bd
prawdopodobnie coraz drosze, a standard ycia niestety ale maleje i tu
rwnie nie zanosi si na popraw. Polacy czytaj coraz mniej. Dlaczego? Bo
nie maj za co. Ja sam mieszkam w regionie najwikszego zagroenia

bezrobociem [te ich hasa tu nie ma zagroe tu JEST bezrobocie] i od


trzech lat nale do tego grona, bez prawa do zasiku. Ilu jest w podobnej bd
analogicznej sytuacji? I niech cz z tych ludzi bdzie chciaa pogbia swoje
zainteresowania. Co dalej? Bo nie samym chlebem czowiek yje, a wegetacja
to nie jest ycie.
Ksigarnie rwnie nie prosperuj najlepiej, zwaszcza w maych miasteczkach,
a o wsiach nie wspominajc ju w ogle. A co za tym idzie szeroka gama
ksiek nie jest w ogle zamawiana, std waciwie nie wiadomo co tak
naprawd jest dostpne na polskim rynku wydawniczym. Ksiki niestety po
okadce ani po krtkiej recenzji nie ocenisz recenzje s po to aby najlepiej
schodzi towar; nie wane czy "rodzynek" czy przysowiowa "kicha". Oceni
ksik znaczy mie j w rkach. Czy ksigarz po raz drugi co dla ciebie
zamwi jak odoysz swj niedoszy nabytek (ktry nie speni oczekiwa) na
pk ze zrezygnowaniem? Czy ksigarz w ogle zdecyduje si co zamwi za
pierwszym razem? Biblioteki te nie inwestuj w literatur z zakresu
proponowanego w KIPPIN, a powody s te same brak pieniedzy. Inna te jest
sprawa, e z czasem pewne ksiki staj si na rynku niedostpne w ogle.
Co pozostaje? Coraz taszy i coraz bardziej dostpny internet (niestety tylko
si wielkich pieniedzy stao si, e standardem wirtualnych ksiek jest zamiast
wszechobecnego html'a, pdf format ktrego obsuga na starych komputerach i
w ogle obsuga jako taka jest utrudniona korzysta si z tego niewygodnie, jest
to nieporczne i potrafi stwarzac problemy z wywietlaniem). Przewag internetu
nad innymi mediami jest globalny dostp; wystarczy saby komputer z
modemmem i telefon nie wane gdzie mieszkasz, czy w maym miasteczku
czy na wsi. Niewtpliw zalet jest te bezporedni dostp dla wielu
uytkownikw jednoczenie.
Drugim powodem dla ktrego zdecydowaem si sprowadzi swoje zbiory do
formy elektronicznej jest zwyke ludzkie niechlujstwo. Ksik wystarczy
poyczy trzem rnym osobom, i waciwie o ile wrci, to niekoniecznie w
stanie nadajcym si do uytku. A kto mi za to zwrci? Z formy elektronicznej
kady moe sobie bezpiecznie korzysta, a ja mam wszystko pod rk w razie
potrzeby. Jak mwiem wiele osb moe korzysta w tym samym czasie z
danego materiau. No i przybywa mi w ten spob znajomych, co jest
zdecydowanym plusem.
Trzeci powd uwaam rwnie za do istotny. Moje dowiadczenie z
internetem nie jest najlepsze. Mimo ogromu witryn internetowych, tak naprawd
polskie zasoby s bardzo ubogie w powaniejsze propozycje. Coraz wicej ludzi
siga po internet i nie da si tego ukry s to w wikszoci ludzie modzi. I nie
da si tego zatrzyma. Nierzadko szukaj samopotwierdzenia, czy oparcia
nawet jeli duchowego. A co zastaj? Oglny baagan, w skad ktrego oprcz
"pereek" wchodz take sterty haaliwych ofert reklamowych, praktyki

nazwijmy je "sektopodobne". Niestety pereek jest mao. Poziom naszego


internetu paranormalnego jest oglnie bardzo niski. Wiele materiaw si
powiela, s fragmentaryczne. A wielu po prostu brakuje... Tyle mwic w
skrcie.
Czwarty powd. Ludzie z upoledzeniami wzroku bd niewidomi. Sam mam
takich znajomych. Co z nimi? Kto im pomoe? Rozwizaniem s ksiki
elektroniczne poczone z syntezerami mowy. Tu wychodzi jeszcze jeden istotny
wtek. Pdf nie zawsze musi wsppracowa z syntezerem mowy (czsto nie
wsppracuje). Dlatego wybraem html w poczeniu z prostot obsugi i bez
zbdnych "bajerw".
Kto po przyjacielsku zasugerowa mi, e "odbieram wydawnictwom i piszcym
chleb" czyli cz dochodu. Nie bya to zoliwa uwaga, gdy od tej osoby
otrzymaem rwnie jedn autorsk ksi na uytek KIPPIN. Nie powiem, e
nie mylaem nad tym wczeniej. Sdz jednak pomijajc fakt i niektrych
ksiek z czasem nie mona nogdzie dosta (czyli nakad nie istnieje) e a
tak le nie jest. Bior pod uwag nastpujce fakty. Oprcz ludzi ubogich,
ktrych najzwyczajniej na ksiki nie sta gdzie wikszo z tej grupy raczej
nie zechce owych ksiek kupi istniej take tacy, ktrzy po zapoznaniu si z
lektur w formie elektronicznej zechc mie firmowy egzemplarz. Rne kieruj
nimi powody. Jednym jest fakt, e z komputera co jak co ale nie czyta si
najlepiej. Dopki nie pojawi si naprawd dobre syntezery mowy nie ma szans
na zrewolucjonizowanie rynku e-book'w. Nie ma to jak poczciwa papierowa
ksika. A wydruk niekoniecznie musi si opaca i moe te by tak, e
wydrukowanie wyszoby droej c, kady chce z czego yj. Ksiki
eletroniczne mog mie te duo wicej bdw. Znam ludzi, dla ktrych ksiaka
w formie elektronicznej ma charakter raczej pogldowy. Znam te ludzi, ktrzy
lubi kupowa ksiki papierowe dla samego ich posiadania pod warunkiem e
warto. Sdz zatem, e KIPPIN w pewien sposb rekompensuje cz strat,
bdc swojego rodzaju promocj zachcajc do kupowania. Wiem e jest
ciko. Obu stronom zarwno sprzedajcej jak i kupujcej. Ale wydaje mi si,
e waniejszym od liczb i zer po jedynce jest rozwj ludzki. Ci ktrzy pisz
te robi to dla ludzi. Bo jeli nie ludzie bd czyta to kto...?
Cae przedsiwzicie powstao i rozwija si dziki yczliwoci ludzkiej.
Poyczony sprzt, pomoc organizacji sieciowej (dziki kYhu, dziki Lambar),
nadsyane materiay (dziki Wam wszystkim przychylnym)... Moj prac
wkadem w KIPPIN byy setki godzin spdzonych przy skanerze, OCR'owaniu,
poprawkach i skadaniu tego do html'a. Peny wymiar godzin pracy. Teraz wiem,
e nie robiem tego na darmo. Pozwolio to na rozwj dla mnie ale i z
korespondencji widz e pomogo rwnie wielu innym. Wierz, e z czasem
uda si pchn to przedsiwzicie na dalszy etap, rozwijajc wtki praktyczne.

Apel do wacicieli praw autorskich oraz osb piszcych.


Moje warunki bytowania s skromne. Nale do grupy spoecznej zwanej
"granic ubstwa". Region zamieszkania nie rokuje rwnie na popraw, a
rzekbym nawet e jest coraz gorzej. Nie bd si tu szczegowo zwierza, bo
moim celem nie jest sztuczne wzbudzanie wspczucia, ale chciabym skoni
czytajcego do gbszych refleksji zanim wyda osd dotyczcy tego co si
znajduje dalej. Wierz, e moje argumenty mog by przekonywujce. W tym
miejscu prosz jedynie o przynajmniej przymknicie oka na istnienie zbiorw
KIPPIN i ich rozwj. Moja proba dotyczy take w szczeglnoci dziaalnoci
majcej na celu "zachcenie do sponsoringu" jak to okrelam. Jak wspomniaem
ju poprzednio powietrzem samym nie umiem y, a do breatharianizmu mi
jeszcze daleko.
Sowo wyjanienia, dlaczego nie zwracam si wpierw do wacicieli praw
autorskich. KIPPIN jest swojego rodzaju rewolucj, tak jak za czasw "czerwonej
inkwizycji" rewolucj bya walka o wolno sowa i pogldw. Dzi kul u nogi
jest biurokracja i niestety pienidze. Czasem sam zastanawiam si co tak
naprawd myl ludzie, piszcy pikne artykuy ubrane w piknych sowach, o
harmonii, rozwoju duchowym, "sprzedawcach ludzkich dusz"... Ilu publicystw
robi to dla idei a ilu... nie.
Zwracanie si "z prob o zezwolenie na wykorzystanie" materiaw wie si z
nastpujcymi problemami. Pienidze i biurokracja to jeden powd. Drugim jest
brak zainteresowania na rozwj przedsiwzi typu KIPPIN (niestety internet
nie zakrad si do naszych domw on si wdar i na dugo jeszcze ma szanse
pozosta). "Kim jest ten may szary czowieczek? zostawmy go na szarym
kocu dugiej kolejki oczekujcych interesantw" zaczynajc, nie miaem
adnego znaczenia strategicznego. Czy kto zwrciby uwag na moje
zapytanie? A jeli nawet to czy odzew byby wystarczajcy aby stworzy
prny projekt? Ile czasu potrwaj negocjacje, co zostanie zadane w zamian,
jakie warunki zostan postawione? I tak dalej. Czy w tych okolicznociach
mogoby powsta cokolwiek, nie pytajc ju nawet "kiedy"? Nie znam si na
takich negocjacjach, nie sta mnie na pokrywanie adnych kosztw; jestem
zwykym szarym czowiekiem, ktry postawi sobie cel. Cz powodw
wymieniem, a nad innymi si jeszcze by moe nawet nie zastanawiaem.
Teraz archiwum ju istnieje, i to od jakiego czasu. Podtrzymuj te zdanie, e
jest to swojego rodzaju wybieg z mojej strony. Jeli zostan zignorowany w
porzdku, jeeli kto zwrci na mnie uwag (w sensie pozytywnym) rwnie w
porzdku. To jest mj dorobek i zarazem pewien punkt wyjcia. Nie chc aby
moja wypowied wydawaa si prowokacyjnie obskurna; z czasem zamierzam z
kadym si skontaktowa i podj stosowne rozmowy odnonie ewentualnej
wsppracy, ale na tym etapie jeszcze nie powinienem.

Mimo zrozumiaego dystansu szczerze zapraszam do wsppracy, szczeglnie


wydawnictwa, redakcje periodykw i osoby piszce bd tumaczce materiay.
W pewnym sensie zbiory KIPPIN wyrobiy sobie renom i wydaje si, e ksiki
ktre trafiaj tu zyskuj na wartoci. Moe to by wic dobra reklama dla
domw wydawniczych ale te dla osb prywatnych. Podkrelam tylko, e ksiki
lub inne materiay zanim tu trafi przechodz przez "cenzora" czyli przeze
mnie. Kto musi.
*

Osoby posiadajce moliwo archiwizowania zbiorw (ksiki, publikacje,


artykuy) lub posiadajce wasne zbiory komputerowe, jeeli zechc wzbogaci
archiwum KIPPIN, mog je przysya. Po przyjrzeniu si materiaom, mog one
zostan zamieszczone w archiwum. Mile widziana okadka oraz informacje o
wydawnictwie, by w przypadku nawizania dialogu z autorami lub wacicielami
praw autorskich, bya moliwa aktualizacja informacji o nich. Materiay prosz
przysya na adres e-mai. W przypadku chci skorzystania z metod klasycznych
(przesyka pocztowa, list), adres kontaktowy rwnie przez e-amil.
Osoby, ktre zechc udostpni posiadane materiay, a nie maj moliwoci
sprowadzenia ich do postaci komputerowej (w kocu s to cikie godziny pracy,
przynajmniej ze skanerem, a pniej z obrbk OCR czytaniem tekstu z
grafiki, a nie kady posiada skaner; wiem co o tym wszystkim), proszone o
przedstawienie swoich propozycji (co chciayby udostpni, w jakiej formie
posiadaj materiay, czy chciay by je wypoyczy, czy wysa ksero) i
ewentualnie adresu, aby byo moliwe nawizanie kontaktu lub ustalenie
warunkw przekazu materiaw. Mile widziana pomoc nieodpatna. Co do
adresw korespondencyjnych, obowizuj te same.
Archiwum mona rwnie wesprze podejmujc si tumaczenia wskazanych
materiaw lub innych ciekawych zbiorw (posiadanych lub znalezionych w
internecie). Bd regularnie zamieszczane propozycje, czekajce na polskie
tumaczenie zwykle z angielskiego (wraz z deklaracjami, ile osb podjo si
tumaczenia i czego).
*

Zapewne s wrd czytelnikw osoby publikujce lub przyszli autorzy przyszych


bestsellerw. Na yczenie, w archiwum KIPPIN, moe zosta zamieszczony
dowolny autorski artyku, ksika lub program. Jest to forma wypromowania dla
tych, ktrzy maj ambicj, ciekawe pomysy lub dowiadczenia, ocierajce si o
wiat paranormalny. By moe zamieszczenie tu swoich publikacji, uatwi
niektrym start. Jeeli stron zainteresuj si powane wydawnictwa, redakcje
czasopism i inni inwestorzy, sdz e zapoznaj si oni zarwno z niniejszymi
sowami jak i zawartoci archiwum biblioteki. By moe przedstawiciele ci

zwrc uwag na niektre propozycje przychodzce od czytelnikw, i kto wie


moe zechc im pomc w wydaniu wasnej ksiki, lub zaangauj do
wsppracy z periodykiem. Zanim jednak dany materia trafi do KIPPIN przej
musi on przez kryterium weryfikacyjne cenzora czyli mnie. Zbiory nie maj
jak na razie charakteru beletrystycznego, to znaczy odpadaj rzeczy typu fabua
fikcyjna / zmylona oglnie. Zachcam do pisania.
Informacja do czytelnikw
Mimo naprawd wcigajcej lektury proponuj dystans w iloci przynamniej
pozwalajcej na zachowanie czujnoci. O tym nie mwi si na co dzie, bo moe
to niektrych zniechci do czytania. Niemniej piszc to, ja nic nie trac, a
zyskuj czyste sumienie, e nadmieniem o tym, czym sam staram si kierowa,
sigajc po now lektur.
Kada z ksiek / publikacji, prezentuje okrelony punkt widzenia, a nie prawd
jedyn prawdziw i ostateczn. Dana tre, posiadajc sw charakterystyczn
atmosfer, jzyk, poziom merytoryczny, pomimo wzbudzanego zachwytu i
zapatrzenia w jej zawarto, jest dowiadczeniem i rozumowaniem jej autora.
Nie naley traktowa jego jako autorytetu tylko dlatego, e jest on autorem
ksiki (publikacji, artykuu); jest on take czowiekiem, zdolnym do tego, co inni
ludzie. A czowiek moe si myli. Kady czowiek moe si myli; taka jest
natura fizycznego istnienia. Dla czytelnika wskazana jest odrobina zdrowego
dystansu, uwzgldniajcego wasny rozsdek i tok mylenia, bazujcy nie tylko
na ideaach, ale i na realiach codziennoci. To, e prawo grawitacji jest
zudzeniem nie oznacza, e kady jest w stanie je od razu pokona. Moe
kiedy. Kady, zalenie od wyksztacenia, wychowania, wiary i sposobu
funkcjonowania logiki, t sam tre zrozumie inaczej ni reszta. Te
niedopatrzenia, mog by powodowane niezrozumieniem intencji autora,
pryzmatem zainteresowa, lub pobienym potraktowaniem jednego wtku na
rzecz innego. Naley wic czyta uwanie, a wielokrotna lektura, za kadym
razem moe wnie co nowego (i ycz samych pozytywnych sukcesw). Moje
sowa, powinny by wzite pod uwag jako informacja, nic wicej.
Jak wczeniej wspomniaem, zamieszczone s tu przedruki treci oryginalnej lub
profesjonalnie (mam nadziej) tumaczonej z oryginau, a nie zredagowane
teksty odnoszce si w okrelony sposb do swych pierwowzorw. Jakiekolwiek
przetwarzanie, interpretowanie oryginalnych treci kaleczy sens oryginau.
Niestety wielu rnych publicystw, maego i duego kalibru, ma tendencj do
reinterpretacji. Wynika to po czci ze specyfiki wykonywanych przez nich
zawodw (uzewntrznianych zainteresowa) i nikogo za to wini nie mona.
Niemniej skutki pojawiaj si w postaci powanych niedopowiedze, mogcych
w konsekwencji dane zagadnienie postawi w zupenie innym wietle. Przykad

podaem w poprzedniej sekcji. Czasem te w oryginale nie chodzi o sam sens


sw, ale o okrelon kompozycj, wywoujc (prowokujc) zaplanowane
reakcje uczuciowo-emocjonalne (wraenia estetyczne). Mylenie ludzkie po
czci opiera si na logice, a po czci na odczuciach. I o to czasami chodzi
autorowi.
Chciabym zwrci uwag na jedn rzecz. Ksiki, niezalenie od stopnia
niebezpiecznoci proponowanych w nich procedur, technik i propozycji, stoj
wszystkie na jednej pce, i rni si gwnie cen. Jest tego bardzo wiele i caa
rnorodno. Nadmiar informacji jest rwnie mocnym sposobem dezinformacji
jak kamstwa, niedopowiedzenia i mieszanie prawdy z faszem. Pord takiego
nawau informacji, trudno jest okreli, co jaki ma charakter. To, co jednym
przyniesie korzyci, innym moe skutecznie zaszkodzi. Niniejsz form
ostrzeenia naley potraktowa nastpujco. Czytajc prezentowane tu
materiay, bez wzgldu na fascynacj i gbok wiar, naley potraktowa je z
odrobin zdrowego dystansu, zwaszcza gdy propaguj one specyficzny rodzaj
zachowa. Nie chc nikogo odstrasza, a zachci do rozwagi. Jej brak
wiadomo jakie moe przynie skutki u osb sabych i/lub niedowiadczonych
psychicznie, bd nazbyt fanatycznie ustosunkowujcych si do nowo
przyswojonych idei. Zmiana wasnej postawy wobec ycia nie polega na
popadaniu ze skrajnoci w skrajno, a jeli ju to w sposb na tyle
kontrolowany, by nie przynie szkd innym ludziom. Pamitajmy, e kady ma
prawo do wolnego wyboru, co zaakceptowa, ale wszyscy jad na tym samym
wzku.

Spis Treci / Dalej


NOTA OD AUTORA
W cigu minionych dwudziestu lat napisaem ca seri ksiek o naukach, ktre
pobieraem u meksykaskiego Indianina Yaqui, czarownika don Juana Matusa.
W ksikach tych wyjaniem, e wprowadzi mnie on w tajniki magii; nie takiej
jednak, jak j na og rozumiemy w odniesieniu do naszego rzeczywistego
wiata, polegajcej na wykorzystywaniu nadprzyrodzonych zdolnoci przeciwko
innym czy wywoywaniu duchw poprzez rzucanie zakl i urokw albo
odprawianiu rytuaw majcych przynie nadprzyrodzone rezultaty. Dla don
Juana magia bya aktem urzeczywistnienia pewnych szczeglnych,
teoretycznych i praktycznych przesanek dotyczcych natury i roli postrzegania w
ksztatowaniu wszechwiata, ktry nas otacza.
Klasyfikujc wiedz don Juana, kierowaem si jego sugestiami i zrezygnowaem
z uywania terminu szamanizm, ktry jest kategori waciw antropologii.
Nazywaem j przez cay czas dokadnie tak, jak on sam j nazywa: magi.
Jednake po dokadnym zastanowieniu zdaem sobie spraw, e nazywanie tej
wiedzy magi jeszcze bardziej zaciemnia i tak niejasne zjawiska, ktre don Juan
przedstawia mi w swoich naukach.
W pracach antropologicznych szamanizm opisuje si jako zesp wierze
mieszkacw pnocnej Azji, powszechny rwnie wrd pewnych indiaskich
plemion w pnocnej Ameryce. Twierdz oni, e dokoa nas roztacza si
niewidzialny wiat duchw naszych przodkw zych i dobrych e duchy te
mog by wzywane lub kontrolowane przez wtajemniczonych, ktrzy s
porednikami midzy wymiarem naturalnym i nadprzyrodzonym.
Don Juan rzeczywicie by porednikiem midzy wiatem rzeczywistym a
pewnym niewidzialnym wiatem, ktrego nie nazywa nadprzyrodzonym, lecz
drug uwag. Zadaniem don Juana jako nauczyciela byo udostpnienie mi tej
konfiguracji. W moich poprzednich pracach opisaem jego metody nauczania,
ktre miay doprowadzi do osignicia tego celu, oraz sztuki magii, w ktrych
si wiczyem pod jego kierunkiem. Najwaniejsza z nich zwana jest sztuk
nienia.
Don Juan twierdzi, e nasz wiat, ktry wedug naszych przekona jest
niepowtarzalny i absolutny, stanowi zaledwie jeden element nastpujcych po
sobie kolejno wiatw; przypomina to warstwow struktur cebuli. Zapewnia te,
e cho jestemy energetycznie uwarunkowani do postrzegania wycznie
naszego wiata, to mamy jednak moliwoci przeniknicia do owych innych
wymiarw; s one rwnie rzeczywiste, niepowtarzalne, absolutne i pasjonujce,
jak nasz wasny wiat.
Don Juan wyjani mi, e aby mc postrzega te inne wymiary, musimy nie tylko

tego pragn, ale take dysponowa wystarczajc iloci energii, by je


pochwyci. Ich istnienie jest niezmienne i niezalene od naszej wiadomoci, a
brak dostpu do nich jest wycznie konsekwencj naszych uwarunkowa
energetycznych. Innymi sowy, uwarunkowania te zmuszaj nas do uznawania,
e nasz rzeczywisty wiat jest jedynym moliwym wiatem.
Don Juan stwierdzi, e czarownicy, ktrzy yli w czasach staroytnych, wierzyli,
i te uwarunkowania mona zmieni, i rozwinli zestaw wicze majcych na
celu odmienne uwarunkowanie naszych energetycznych moliwoci
postrzegania. wiczenia te nazwali sztuk nienia. Teraz, z perspektywy czasu,
uwiadamiam sobie, e don Juan najtrafniej okreli nienie, gdy nazwa je
wrotami do nieskoczonoci". Zwrciem mu wtedy uwag, i owa metafora nic
mi nie mwi.
A wic zrezygnujmy z metafor zgodzi si don Juan. Powiedzmy, e nienie
jest praktycznym sposobem czarownikw na wykorzystanie zwykych snw.
Ale jak mona praktycznie wykorzysta zwyke sny? zapytaem.
Sowa zawsze nas myl powiedzia don Juan. Mj nauczyciel prbowa
opisa mi nienie, mwic, e w ten sposb czarownicy mwi wiatu dobranoc.
Stara si, oczywicie, dopasowa swj opis do moich zdolnoci pojmowania. Ja
postpuj teraz tak samo z tob.
Przy innej okazji don Juan powiedzia:
nienia mona tylko dowiadczy. nienie to nie to samo, co mie sny. Nie
jest to rwnie sen na jawie ani wyraanie ycze, ani te wyobrania. Poprzez
nienie moemy postrzega inne wiaty, ktre, rzecz jasna, moemy opisa, ale
nie moemy opisa tego, co pozwala nam je postrzega. Moemy jednak czu,
jak nienie otwiera dla nas te inne wymiary. nienie wydaje si wraeniem
procesem w naszym ciele, wiadomoci w naszym umyle.
W trakcie swoich oglnych nauk don Juan dokadnie wyjania mi zasady,
przesanki i wiczenia w sztuce nienia. Jego nauki dzieliy si na dwie czci.
Pierwsza dotyczya procedur nienia, a druga czysto abstrakcyjnych objanie
tych procedur. Stosowana przez niego metoda nauczania polegaa na
naprzemiennym wzbudzaniu mojego zaciekawienia abstrakcyjnymi zasadami
nienia i pniej uatwianiu mi znajdowania ujcia dla niego poprzez wiczenia.
Opisaem to ju na tyle szczegowo, na ile tylko mogem. Przedstawiem
rwnie rodowisko czarownikw, w ktrym umieci mnie don Juan, abym
studiowa Jego sztuk. Moje kontakty z tym rodowiskiem byy przedmiotem
mojego szczeglnego zainteresowania, poniewa miay miejsce wycznie w
drugiej uwadze. W rodowisku tym miaem styczno z dziesicioma kobietami i
picioma mczyznami czarownikami i towarzyszami don Juana, a take z
czterema modymi mczyznami i czterema modymi kobietami, ktrzy byli jego
uczniami.

Don Juan zebra tych ludzi krtko po tym, jak ja sam znalazem si w jego
wiecie. Wyjani mi, e tworz oni tradycyjn grup czarownikw replik jego
wasnej grupy a ja mam im przewodzi. Jednake w trakcie pracy ze mn don
Juan odkry, e jestem inny, ni si tego spodziewa. Wyjani t rnic w
kategoriach konfiguracji energii widocznej tylko dla czarownikw; nie miaem
czterech komr energetycznych, tak jak on sam, a tylko trzy. Don Juan pomyli
si, majc nadziej, e tak konfiguracj mona poprawi; zupenie nie
potrafiem wspdziaa z ow grup omiu uczniw ani jej przewodniczy. Don
Juan stan wic przed koniecznoci zebrania jeszcze jednej grupy ludzi,
bliszej mojej strukturze energetycznej.
Pisaem szeroko o tych zdarzeniach, ale nigdy nie wymieniem tej drugiej grupy
uczniw; don Juan nie pozwoli mi na to. Argumentowa, e znajdowali si oni
wycznie w moim polu dziaania, a wedug naszej umowy miaem pisa o jego
polu dziaania, nie moim.
Ta druga grupa uczniw bya niezwykle zwarta. Liczya tylko trzech czonkw.
Naleeli do niej Florinda Grau nica, Taisha Abelar zwiadowca, i Carol
Tiggs kobieta nagual.
Obcowalimy ze sob wycznie w drugiej uwadze. W wiecie rzeczywistym nie
mielimy o sobie nawet mglistego wyobraenia. Jeli za chodzi o nasze relacje
z don Juanem, nie byo tam miejsca na adne niejasnoci. Wkada wielki wysiek
w to, by wywiczy nas wszystkich jednakowo. Niemniej jednak, gdy czas don
Juana dobiega koca, psychologiczne napicie wynikajce z jego odejcia
zaczo burzy sztywne granice drugiej uwagi. W rezultacie nasze wzajemne
kontakty zaczy w sposb niezamierzony przenika w sfer wiata
rzeczywistego i wtedy si spotkalimy, jak nam si zdawao, po raz pierwszy.
adne z nas nie uwiadamiao sobie, jak gbokie i mudne byy nasze wsplne
dziaania w drugiej uwadze. Poniewa kade z nas pracowao naukowo, bylimy
wicej ni zaszokowani, gdy okazao si, e spotykalimy si ju wczeniej. Byo
to dla nas i nadal jest, rzecz jasna rozumowo nie do przyjcia, a jednak
wiemy, e tego wanie dowiadczylimy. I tak pozostaa nam nie dajca spokoju
wiedza o tym, e ludzka psychika jest nieskoczenie bardziej zoona, ni
pozwala nam wierzy nasze wyksztacenie uniwersyteckie i zdrowy rozum.
Kiedy razem poprosilimy don Juana, by rzuci nieco wiata na nasz problem.
Odrzek, e ma dwie moliwoci wyjanienia nam tego zjawiska. Pierwsze
wyjanienie prowadzi do naszej zranionej racjonalnoci i skadaj do kupy
druga uwaga jest stanem wiadomoci rwnie iluzorycznym, niczym so
latajcy po niebie, a wszystko to, czego rzekomo dowiadczylimy w tym stanie,
byo wytworem hipnotycznej sugestii. Drugie wyjanienie bdzie zgodne z
rozumieniem czarownikw stosujcych nienie jest to energetyczna
konfiguracja wiadomoci.
Jednak podczas wykonywania zada zwizanych ze nieniem, bariera drugiej

uwagi pozostawaa nie zmieniona. Zawsze, gdy wkraczaem w nienie,


wkraczaem take w drug uwag, przebudzenie ze nienia niekoniecznie
oznaczao wyjcie z drugiej uwagi. Przez cale lata pamitaem jedynie drobne
fragmenty moich dowiadcze w nieniu. Wikszo z tego, co robiem, bya dla
mnie energetycznie niedostpna. Potrzebowaem pitnastu lat nieprzerwanej
pracy od roku 1973 do 1988, by zebra wystarczajco duo energii i odtworzy
w moim umyle kolejno tych wszystkich zdarze. Przypominaem sobie
wwczas cae cykle nienia, jeden po drugim, i w kocu mogem wypeni
pozorne luki w mojej pamici. W ten sposb dostrzegem wewntrzn cigo
czc kolejne lekcje don Juana o sztuce nienia; cigo, ktr utraciem,
poniewa za jego spraw kluczyem midzy wiadomoci wiata rzeczywistego
a wiadomoci drugiej uwagi. Ta praca jest rezultatem owego procesu
odtwarzania zdarze.
Wszystko to prowadzi do ostatniej czci mojego wstpu, a mianowicie
wyjawienia powodu do napisania tej ksiki. Znajc wiksz cz nauk don
Juana dotyczcych sztuki nienia, chciabym wyjani w nastpnej pracy, jaka
jest obecna sytuacja i co pochania jego ostatnich czterech uczniw Florind
Grau, Taish Abelar, Carol Tiggs i mnie samego. Ale zanim opisz i wyjani,
dokd doszlimy pod kierunkiem don Juana i jaki wywar on na nas wpyw,
musz zweryfikowa w wietle tego, co teraz mi wiadomo te partie lekcji don
Juana o nieniu, do ktrych do tej pory nie miaem dostpu.
Jednake ostateczn decyzj, by napisa t prac, podjem dziki Carol Tiggs.
Uwaa ona, e objanienie wiata, ktry dziki don Juanowi sta si naszym
dziedzictwem, jest najwyszym wyrazem naszej wdzicznoci dla niego i
naszego oddania dla jego niestrudzonych poszukiwa.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA I: CZAROWNICY STAROYTNOCI
WSTP
Don Juan niezmiennie podkrela, e wszystko, czego mnie uczy, zostao
przewidziane i opracowane przez ludzi zwanych przez niego czarownikami
staroytnoci. Da mi wyranie do zrozumienia, i midzy owymi czarownikami a
tymi z ery nowoytnej istniej zasadnicze rnice. Czarownikw staroytnoci
okreli jako ludzi, ktrzy yli w Meksyku prawdopodobnie ju tysice lat przed
hiszpaskimi konkwistadorami i ktrych najwaniejszym dokonaniem byo
stworzenie podstaw magii ze szczeglnym uwzgldnieniem jej praktycznoci i
konkretnoci. Przedstawi ich jako ludzi byskotliwych, lecz pozbawionych
mdroci. Wspczesnych za czarownikw don Juan opisa jako ludzi syncych
ze zdrowego rozsdku i zdolnoci do zmieniania i poprawiania regu magii, jeli
tylko uznaj to za konieczne.
Wyjani mi, e podwaliny nienia przynalene magii zrodziy si w sposb
naturalny w umysach czarownikw staroytnoci i dziki nim ugruntoway. Z
koniecznoci wic gdy owe przesanki s kluczem do wyjanienia i
zrozumienia nienia musiaem raz jeszcze o nich napisa. Dlatego te wiksza
cz tej ksiki jest rozszerzeniem tego, co prezentowaem ju w moich
wczeniejszych pracach.
Podczas jednej z naszych rozmw don Juan stwierdzi, i aby oceni pozycj
nicych i samego nienia, naley zrozumie denia wspczesnych
czarownikw do przesunicia magii od konkretnoci w stron abstrakcji.
Co nazywasz konkretnoci, don Juanie? zapytaem.
Praktyczn stron magii odpar. Obsesyjne trwanie umysu przy praktyce i
technice, niczym nie uzasadnione oddziaywanie na ludzi. Wszystko to naleao
do krlestwa czarownikw staroytnoci.
A co nazywasz abstrakcj?
Poszukiwanie wolnoci, wolnoci postrzegania wszystkiego, co jest dostpne
czowieczestwu, bez jakichkolwiek obsesji. Twierdz, e wspczeni
czarownicy poszukuj abstrakcji, poniewa szukaj wolnoci; nie interesuj ich
konkretne zdobycze. Nie peni adnych funkcji spoecznych, tak jak to byo w
przypadku czarownikw przeszoci. Tak wic nigdy nie spotkasz takiego, ktry
byby oficjalnym widzcym lub urzdujcym czarownikiem.
Chodzi ci o to, don Juanie, e przeszo nie ma adnego znaczenia dla
wspczesnych czarownikw?
Z pewnoci ma znaczenie. Nie lubimy jedynie jej posmaku. Osobicie

brzydz si ciemn stron umysu i jego obsesj mierci. Lubi natomiast ogrom
myli. Pomijajc jednak moje sympatie i antypatie, jestem winien czarownikom
staroytnoci naleny im szacunek, gdy wanie oni pierwsi odkryli i robili to
wszystko, co wiemy i robimy dzisiaj.
Don Juan wyjani, e ich najwaniejszym osigniciem byo dostrzeenie
energetycznej natury rzeczy. Odkrycie to byo tak doniose, i uczyniono z niego
podstawow przesank magii. W dzisiejszych czasach czarownicy,
powiciwszy cae swe ycie twardej dyscyplinie i wiczeniom, rzeczywicie
osigaj zdolno postrzegania natury rzeczy, zdolno, ktr nazywaj
widzeniem.
Jakie znaczenie mogoby mie dla mnie postrzeganie energetycznej natury
rzeczy? zapytaem kiedy don Juana.
Takie, e postrzegaby bezporednio sam energi odpar. Dziki
oddzieleniu spoecznej strony postrzegania, zrozumiaby natur wszystkiego.
Cokolwiek bowiem postrzegamy, jest energi. Poniewa jednak nie moemy jej
bezporednio dostrzec, przetwarzamy nasz percepcj tak, by pasowaa do
penego wzorca. w wzorzec jest wanie spoeczn stron postrzegania, ktr
musisz oddzieli.
Dlaczego musz j oddzieli?
Poniewa celowo zmniejsza ona zakres tego, co moe by postrzegane, i kae
nam wierzy, e wzorzec, do ktrego dopasowalimy nasz percepcj, jest
wszystkim, co istnieje. Jestem przekonany, e po to, by czowiek mg przetrwa
w dzisiejszych czasach, zmiana postrzegania musi nastpi u jej spoecznej
podstawy.
A co jest spoeczn podstaw postrzegania, don Juanie?
Naturalne przekonanie, e wiat jest zbudowany z konkretnych obiektw.
Nazywam to podstaw spoeczn, poniewa nasze otoczenie nie ustaje w
szaleczych wysikach ukazania nam wiata wanie takim, jakim go widzimy.
Jak zatem powinnimy postrzega wiat?
Wszystko jest energi. Cay wszechwiat jest energi. Spoeczna podstawa
naszej percepcji powinna by naturalnym przekonaniem, e energia jest
wszystkim, co istnieje. Naleaoby podj ogromny wysiek ukazania nam energii
jako energii. Wtedy mielibymy w rku obie moliwoci.
Czy to moliwe, by nauczy ludzi postrzega w taki sposb? zapytaem.
Don Juan powiedzia, e to moliwe i e wanie robi to ze mn i innymi
uczniami. Naucza nas nowego sposobu postrzegania. Po pierwsze, poprzez
uwiadomienie nam, e to, co postrzegamy, przetwarzamy i dopasowujemy do
pewnego wzorca; po drugie, poprzez szalecze wysiki, by ukaza nam energi

bezporednio. Don Juan zapewni mnie, e jego metoda jest bardzo zbliona do
tej, ktrej uywa si, by nauczy nas postrzegania wiata naszej codziennej,
powszedniej rzeczywistoci.
Wedug koncepcji don Juana swoiste usidlenie w procesie przetwarzania naszej
percepcji w celu dopasowania jej do spoecznego wzorca traci na sile w
momencie, gdy zdajemy sobie spraw, i zaakceptowalimy ten wzorzec jako
dziedzictwo naszych przodkw, nie zadajc sobie nawet trudu, by go zbada.
Postrzeganie wiata jako wiata przedmiotw, ktre byy albo pozytywne, albo
negatywne, byo bez wtpienia konieczne, aby nasi przodkowie mogli przetrwa
powiedzia don Juan. Obecnie, po upywie tysicy lat takiego postrzegania
wiata, jestemy zmuszeni wierzy, e jest on zbudowany z obiektw.
Nie potrafi wyobrazi sobie wiata w inny sposb, don Juanie stwierdziem
z alem. Jest to bez wtpienia wiat obiektw. By to udowodni, wystarczy
zderzy si z nimi.
Oczywicie, e jest to wiat obiektw. Nie kwestionujemy tego.
Wic o co ci waciwie chodzi?
O to, e przede wszystkim jest to wiat energii, a potem dopiero wiat
obiektw. Jeli od samego pocztku nie zaoymy, i jest to wiat energii, nigdy
nie bdziemy w stanie dostrzec jej w sposb bezporedni. Zawsze bdzie
powstrzymywa nas naturalne przekonanie o realnoci i twardoci obiektw, na
co wanie zwrcie uwag.
Jego argument by dla mnie cakowicie niepojty. Wtedy jeszcze mj umys
odrzuca kady sposb rozumienia wiata rnicy si od tego, ktry znaem.
Twierdzenia don Juana byy dla mnie zupenie obce; nie mogem ich
zaakceptowa, lecz rwnie nie mogem odrzuci.
Postrzegamy tak, jak postrzega drapieca po wiedzia mi pewnego razu don
Juan. Jest to bardzo skuteczny sposb oceniania i klasyfikowania ywno i
niebezpieczestwa. Lecz nie jest to jedyny sposb postrzegania, z ktrego
potrafimy korzysta. Jest jeszcze jeden: ten, z ktrym ci wanie zapoznaj.
Jest to akt bezporedniego postrzegania istoty wszechrzeczy, energii samej w
sobie. Postrzeganie istoty wszechrzeczy sprawi, e zrozumiemy wiat,
sklasyfikujemy go i opiszemy za pomoc cakowicie nowych, bardziej
pasjonujcych i wyszukanych terminw stwierdzi don Juan.
Do tych bardziej wyszukanych terminw naleay wyraenia, ktrych nauczyli
don Juana jego poprzednicy. Nawizyway one do prawd magii nie majcych
adnych racjonalnych podstaw i jakichkolwiek zwizkw z faktami wiata naszej
codziennoci, lecz bdcych oczywistymi prawdami dla czarownikw, ktrzy
postrzegaj energi i widz istot wszechrzeczy.
Dla takich czarownikw najbardziej znaczcym aktem magii jest widzenie istoty

wszechwiata. Don Juan uwaa, e najlepiej opisali j czarownicy staroytnoci,


ktrzy widzieli j jako pierwsi. Twierdzili oni, e istota wszechwiata przypomina
wietliste nici biegnce w nieskoczono we wszystkich kierunkach; janiejce
wkna wiadome swego istnienia w sposb niepojty dla ludzkiego umysu.
Od widzenia istoty wszechwiata czarownicy staroytnoci przeszli do widzenia
energetycznej istoty czowieka. Don Juan twierdzi, e opisywali oni czowieka
jako janiejcy ksztat przypominajcy gigantyczne jajo i nazywali go wietlistym
jajem.
Gdy czarownicy widz istot ludzk powiedzia don Juan widz unoszcy
si, olbrzymi, wietlisty ksztat, ktry poruszajc si, ryje gbok bruzd w
energii ziemi. Wyglda to tak, jakby w ksztat mia korze i wlk go za sob.
Don Juan mia wraenie, e nasz ksztat energetyczny nieustannie zmienia si w
czasie. Powiedzia, e kady widzcy, ktrego zna, wczajc w to siebie, widzi
ksztat istoty ludzkiej jako przypominajcy bardziej kul albo kamie nagrobny
ni jajo. Jednak od czasu do czasu, z nie znanych sobie przyczyn, czarownicy
widz osob, ktrej energia przybiera ksztat jaja. Don Juan sugerowa, e ludzie
w ksztacie jaja s bardziej podobni do ludzi z dalekiej przeszoci ni pozostali.
W trakcie swoich nauk don Juan wielokrotnie prezentowa i objania to, co
uwaa za decydujce odkrycie czarownikw staroytnoci. Nazywa to
fundamentaln cech istoty ludzkiej jako wietlistej kuli. Chodzio o okrgy,
niezwykle jasny punkt wielkoci piki tenisowej tkwicy na stae wewntrz
wietlistej kuli, przy samej jej powierzchni, jakie dwie stopy za wzgrkiem
prawej opatki.
Poniewa za pierwszym razem miaem trudnoci z wyobraeniem sobie tego, co
usyszaem, don Juan wyjani, e wietlista kula jest duo wiksza od ludzkiego
ciaa, a punkt niezwykej jasnoci jest czci tej kuli energii i jest zlokalizowany
na wysokoci opatki w odlegoci wyprostowanego ramienia za plecami. Potem
powiedzia, e dawni czarownicy, widzc jego funkcj, nazwali go punktem
poczenia.
Jaka jest funkcja punktu poczenia? zapytaem.
Sprawia, e postrzegamy odpowiedzia. Dawni czarownicy widzieli, e tam
wanie, w tym punkcie, wietliste wkna cz si w percepcj. Widzc, e
wszystkie ywe istoty maj taki jasny punkt, dawni czarownicy przypuszczali, i
wszelkie postrzeganie musi zachodzi wanie tam, w sposb waciwy danej
istocie.
A co takiego dawni czarownicy widzieli, e doszli do wniosku, i postrzeganie
zachodzi wanie w owym punkcie poczenia? zapytaem.
Odpowiedzia mi, e najpierw widzieli, i spord milionw wietlistych wkien
wszechwiata przepywajcych przez wietlist kul jedynie nieliczne

przechodz przez punkt poczenia, czego si zreszt mona byo spodziewa,


gdy jest on niewielki w porwnaniu z caoci.
Nastpnie widzieli, e punkt poczenia otacza zawsze kulista powiata, ktra
wzmacnia jasno wkien przepywajcych przez kul.
W kocu widzieli dwie rzeczy. Po pierwsze, punkt poczenia u czowieka moe
oddala si od miejsca, w ktrym jest zazwyczaj ulokowany. Po drugie, gdy
punkt poczenia znajduje si w swym zwykym pooeniu, percepcja i
wiadomo wydaj si normalne, sdzc z normalnego zachowania
obserwowanych. Gdy jednak punkt poczenia i otaczajca go kulista powiata
zmieni swoje pooenie, niezwyke zachowanie ludzi z tak przesunitym
punktem zdaje si zawiadcza, i zmienia si rwnie ich wiadomo i
postrzegaj oni odmiennie ni zazwyczaj.
Dawni czarownicy doszli wic do wniosku, e im wiksze jest przemieszczenie
punktu poczenia u czowieka, tym bardziej niezwyke staje si jego zachowanie
i najwyraniej rwnie jego wiadomo i percepcja.
Zauwa, e gdy mwi o widzeniu, zawsze uywam wyraenia przypomina"
lub wydaje si" zwrci uwag don Juan. Wszystko, co kto widzi, jest tak
niepowtarzalne, i nie mona mwi o tym inaczej, ni tylko porwnujc z tym,
co jest nam znane.
Don Juan powiedzia, e najbardziej odpowiednim przykadem owej trudnoci
jest sposb, w jaki czarownicy mwi o punkcie poczenia i otaczajcej go
powiacie. Opisuj je jako jasno, chocia nie mog by jasnoci w
dosownym tego sowa znaczeniu widzenie nie polega bowiem na dostrzeganiu
za pomoc wzroku. Niemniej jednak musz uwypukli rnic pomidzy nimi,
punkt poczenia opisuj wic jako plam wiata, a otaczajcy go blask jako
aureol, powiat. Don Juan stwierdzi, e jestemy istotami tak uzalenionymi
od wzroku, tak zdominowanymi przez patrzenie oczami drapiecy, i wszystko,
co widzimy, musi by wyraone za pomoc terminw dostpnych normalnie
widzcemu drapiecy. Don Juan powiedzia, e pniej, gdy czarownicy widzieli
ju, jak rol moe odgrywa punkt poczenia i otaczajcy go blask, poszli w
swych wyjanieniach dalej. Wysunli przypuszczenie, e punkt poczenia
poprzez skupianie swojej powiaty na wknach energii wszechwiata, ktre
przez niego przechodz, automatycznie i spontanicznie czy je w cig
percepcj wiata.
W jaki sposb wkna, o ktrych mwie, czone s w cig percepcj
wiata? zapytaem.
Tego nikt nie moe wiedzie odpar z przekonaniem. Czarownicy widz
ruch energii, lecz widzenie tego ruchu nie wystarczy, by odpowiedzie, jak i
dlaczego energia si porusza.
Don Juan stwierdzi, e dawni czarownicy widzieli, jak miliony wkien wiadomej

energii przechodz przez punkt poczenia, i zaoyli, e cz si one i


gromadz w powiacie, ktra go otacza. Widzieli take, i powiata jest mocno
zamglona u ludzi nieprzytomnych lub bdcych u kresu ycia, i w ogle brak jej
w martwych ciaach, doszli wic do przekonania, e owa powiata jest
wiadomoci.
A co z punktem poczenia? zapytaem. Czy jego rwnie nie ma w
martwym ciele?
Don Juan odpar, e u nieywej istoty nie ma nawet ladu punktu poczenia i
otaczajcej go powiaty, gdy s one oznak ycia i wiadomoci. Czarownicy
przeszoci doszli zatem do nieuniknionego wniosku, e wiadomo i percepcja
id ze sob w parze i s cile zwizane z punktem poczenia i jego powiat.
Czy istnieje moliwo, e czarownicy staroytnoci pomylili si w swoim
widzeniu? zapytaem.
Nie potrafi wyjani dlaczego, lecz nie istnieje nawet najmniejsze
prawdopodobiestwo, by czarownicy mogli si myli w swoim widzeniu
powiedzia don Juan nie znoszcym sprzeciwu tonem. Co prawda, wnioski,
ktre czarownik wysnuwa ze swego widzenia, mog by mylne, gdyby okaza si
on czowiekiem naiwnym i prymitywnym. Aby unikn takiej katastrofy,
czarownicy musz doskonali swoje umysy najlepiej jak potrafi i w kadej
dostpnej im formie.
Don Juan spuci nieco z tonu i zauway, e niewtpliwie byoby o cae niebo
bezpieczniej, gdyby czarownicy pozostawali wycznie na poziomie opisu
widzenia, lecz pokusa wycigania wnioskw i wyjaniania, chociaby tylko na
wasny uytek, jest zbyt silna.
Nastpn rzecz, ktr czarownicy staroytnoci widzieli i zbadali, bya
odmienna konfiguracja energii, jako efekt przemieszczenia si punktu
poczenia. Don Juan powiedzia, e gdy punkt poczenia przemieci si w inne
pooenie, skupia si tam nowy konglomerat milionw wietlistych wkien.
Widzieli go dawni czarownicy i doszli do wniosku, e skoro powiata
wiadomoci jest obecna wszdzie tam, gdzie znajduje si punkt poczenia, w
nim wanie wkna energii cz si w postrzeganie. Jednake z powodu
odmiennej pozycji punktu poczenia, nowy wiat nie moe by naszym wiatem
spraw codziennych.
Don Juan wyjani, e dawni czarownicy potrafili rozrni dwa typy
przemieszcze punktu poczenia. Jeden polega na przemieszczeniu do
jakiegokolwiek punktu na powierzchni lub we wntrzu wietlistej kuli; nazwali go
przesuniciem punktu poczenia. Drugi za by przemieszczeniem poza kul i
zyska nazw ruchu punktu poczenia. Czarownicy odkryli, e rnica midzy
przesuniciem a ruchem ley w naturze postrzegania w obu wypadkach.
Poniewa przesunicia punktu poczenia s przemieszczeniem wewntrz kuli,

wiaty nimi wywoane, bez wzgldu na to, jak dziwaczne, wspaniae czy
niewiarygodne, nale cigle do wymiaru ludzkiego. Wymiar ludzki to wkna
energii przechodzce przez ca wietlist kul. Natomiast ruch punktu
poczenia jest przemieszczeniem poza kul i wie si z wknami energii,
ktre nie nale do wymiaru ludzkiego. Postrzeganie tych wkien wywouje
powstawanie wiatw niedostpnych rozumowi, wiatw niepojtych, nigdy
jeszcze nie tknitych ludzk stop.
Sprawa uzasadnienia kadej kwestii bya wwczas dla mnie bardzo istotna.
Wybacz mi, don Juanie powiedziaem pewnego razu ale ta caa historia o
punkcie poczenia jest tak nacigana, tak nie do przyjcia, e w ogle nie wiem,
jak sobie z tym poradzi i co o tym myle.
Moesz zrobi tylko jedno odparowa don Juan. Musisz zobaczy punkt
poczenia! Widzenie wcale nie jest takie trudne. Trzeba tylko przeama barier,
ktra tkwi w umyle kadego z nas i ktra nas powstrzymuje. By j przeama,
potrzebujemy jedynie energii. Gdy j posidziemy, widzenie samo do nas
przyjdzie. Sztuczka polega na tym, by opuci fortec naszego
samozadowolenia i faszywego bezpieczestwa.
Dla mnie jest oczywiste, don Juanie, e widzenie wymaga wielkiej wiedzy. To
nie jest tylko kwestia posiadania energii.
Wanie, e to jest tylko kwestia posiadania energii, uwierz mi. Najtrudniej
przekona samego siebie, e mona to zrobi. Wwczas musisz zaufa
nagualowi. Cud magii polega na tym, e kady czarownik musi sprawdzi
wszystko w oparciu o wasne dowiadczenie.
Mwi ci o zasadach magii nie w nadziei, e je zapamitasz, lecz dlatego, eby
je zastosowa. Don Juan mia cakowit racj, gdy mwi o zaufaniu. Na pocztku
mojego trzynastoletniego okresu terminowania u don Juana, najtrudniej byo mi
znale si w jego wiecie. Oznaczao to, e musz nauczy si ufa mu bez
zastrzee i zaakceptowa go bez uprzedze jako naguala.
Rol don Juana w wiecie czarownikw oddawa tytu, ktry nadali mu jego
towarzysze; nazwali go nagualem. Wyjaniono mi, e to pojcie odnosi si do
kadej osoby, mczyzny czy kobiety, posiadajcej szczegln konfiguracj
energii, ktr widzcy postrzega jako podwjn wietlist kul. Widzcy wierz,
e gdy taka osoba pojawi si w wiecie czarownikw, wwczas jej dodatkowy
adunek energii zamienia si w si i zdolnoci przywdcze. W ten sposb nagual
staje si naturalnym przywdc i przewodnikiem grupy czarownikw.
Pocztkowo takie pene zaufanie do don Juana wydawao mi si czym bardzo
niepokojcym, jeli nie odpychajcym. Gdy powiedziaem mu o tym, zapewni
mnie, e mia takie same problemy z zaufaniem swojemu nauczycielowi.
Powiedziaem mu to samo, co ty mwisz teraz mnie powiedzia don Juan.

Mj nauczyciel odrzek, e bez Zaufania do naguala nie ma moliwoci poczucia


ulgi, a zatem i moliwoci oczyszczenia swojego ycia z gruzw dawnych
obcie; bez tego nie ma wolnoci.
Don Juan wielokrotnie powtarza, jak suszne byo to, co powiedzia jego
nauczyciel. Ja za wielokrotnie powtarzaem, jak trudno mi si z tym zgodzi.
Mwiem mu, e moje wychowanie w przytaczajcym rodowisku religijnym
wycisno na mnie swe okropne pitno. Stwierdzenia nauczyciela don Juana, a
take jego wasna ulego wobec niego, niezmiennie kojarzyy mi si z
cakowitym i dogmatycznym posuszestwem, ktrego musiaem si nauczy
jako dziecko i ktrego nienawidziem z caego serca.
Gdy mwisz o nagualu, brzmi to tak, jakby wyraa lep religijn wiar
powiedziaem.
Wierz, w co tylko chcesz odpowiedzia mi z niezmconym spokojem don
Juan. Faktem jest jednak, e bez naguala nie ma dalszej gry. Wiem o tym, i tak
te twierdz. I tak te twierdzili inni naguale, ktrzy yli przede mn. Ale ich
sowa nie wypyway z poczucia i przekonania o wasnej wanoci. To samo
dotyczy i mnie. Mwi, e nie ma dokd pj bez naguala, to odwoywa si
tylko i wycznie do tego, e czowiek, nagual, jest nagualem, poniewa lepiej od
innych potrafi odzwierciedla abstrakcj, odzwierciedla ducha. Ale to wszystko.
Jestemy powizani z samym duchem i nasz zwizek z czowiekiem, ktry gosi
nam jego przesanie, jest zaledwie marginalny.
I rzeczywicie, nauczyem si w kocu ufa don Juanowi bez zastrzee, ufa
mu jako nagualowi. I tak, jak powiedzia, przynioso mi to nieopisan ulg i
otworzyo bardziej na wszystko, czego stara si mnie nauczy.
W naukach swych don Juan kad szczeglny nacisk na wyjanienie istoty punktu
poczenia, i czsto o tym dyskutowalimy. Pewnego dnia zapytaem go, czy
punkt poczenia ma co wsplnego z ciaem materialnym.
Nie. Nie ma to nic wsplnego z tym, co zwykle postrzegamy jako nasze ciao
odpowiedzia. Jest to cz wietlistego jaja, ktre jest nasz energetyczn
jani.
A jak si przemieszcza?
Poprzez strumienie energii. S to wstrzsy rodzce si wewntrz i na zewntrz
naszego ciaa energetycznego. Strumienie te pojawiaj si nagle i rwnie nagle
znikaj. I nikt nie potrafi przewidzie, kiedy to nastpi. Ale czarownik potrafi to
zrobi, potrafi nawet nagi je do swojej woli.
A czy ty sam potrafisz je wyczuwa? spytaem.
Czuje je kady czarownik. Kada istota ludzka to potrafi, jeli o to chodzi, ale
przecitny czowiek zbytnio jest zajty swymi doczesnymi problemami, by
zwraca uwag na takie uczucia.

A jakie uczucia towarzysz tym strumieniom?


Stosunkowo nieprzyjemne uczucie, ledwo uchwytne poczucie smutku, po
ktrym zaraz przychodzi euforia. A poniewa ani smutek, ani euforia nie maj
swojej staej przyczyny, nie traktujemy ich jako miadcego ucisku
nieznanego, ale jako niewytumaczaln, niczym nie uzasadnion chimeryczno.
Don Juanie, co si dzieje, gdy punkt poczenia przemieszcza si na zewntrz
pola energii, poza jego ksztat? Wisi w wolnej przestrzeni? Jest poczony ze
wietlist kul?
Punkt poczenia rozciga granice pola energii, rozpycha je, ale nigdy ich nie
przerywa.
Don Juan wyjani mi, e ostatecznym efektem ruchu punktu poczenia jest
cakowita zmiana ksztatu pola energii czowieka. Wtedy, zamiast kuli czy jaja,
powstaje co, co przypomina ksztatem fajk. W miejscu ustnika znajduje si
punkt poczenia, a gwka fajki to pozostaoci po rozcignitej wietlistej kuli. A
gdy punkt poczenia nadal bdzie si porusza, w pewnej chwili wietlista kula
rozcignie si tak bardzo, e upodobni si do cienkiej linii energii.
Don Juan powiedzia take, e dawni czarownicy byli jedynymi, ktrym udao si
dokona tego wielkiego wyczynu i przeksztaci swe pole energii. Gdy
zapytaem, czy po tym przeksztaceniu czarownicy nadal byli ludmi, don Juan
odpowiedzia:
Oczywicie, e nadal byli ludmi. Ale wydaje mi si, e pytasz, czy nadal byli
ludmi mylcymi, ludmi rozsdnymi, godnymi zaufania. No c, niezupenie.
Pod jakim wzgldem si zmienili?
Zajmoway ich inne sprawy. Wszelkie denia i troski typowe zwykym ludziom
przestay mie dla nich jakiekolwiek znaczenie. Zyskali take zupenie odmienny
wygld.
Chcesz powiedzie, e nie wygldali jak ludzie?
Trudno jest powiedzie cokolwiek na temat tych czarownikw. Oczywicie, e
wygldali jak ludzie. A jak mieliby niby wyglda? Ale nie byli oni tacy, jak
pewnie by sobie ich wyobraa albo nawet ja. Gdyby jednak nalega i chcia si
dokadnie dowiedzie, pod jakim wzgldem rnili si od nas, to w swych
wyjanieniach zapltabym si tak, e wygldabym jak pies gonicy za swym
ogonem.
Czy spotkae kiedykolwiek ktrego z nich, don Juanie?
Tak, spotkaem kiedy jednego.
I jak wyglda?
Jeli chodzi o wygld, to nie odbiega zasadniczo od przecitnego czowieka.

To jego zachowanie byo niezwyke.


Co stanowio o jego niezwykoci?
Wszystko, co mog ci na ten temat powiedzie, to to, e zachowanie
czarownika, ktrego spotkaem, urga najmielszym wyobraeniom. Ale nie
chodzi tu tylko o spraw zachowania. Jest to co, co musiaby wpierw sam
zobaczy, by naleycie to oceni.
Czy wszyscy czarownicy byli tacy jak ten, ktrego spotkae?
Z pewnoci nie. Nie wiem, jacy oni byli, znam jednak opowieci innych
czarownikw przekazywane z pokolenia na pokolenie. Opowieci te
przedstawiaj ich jednak jako ludzi do osobliwych.
Chcesz przez to powiedzie, e byli okropni?
Ale nie. Opisywani s jako ludzie bardzo mili, cho budzcy groz.
Przypominali bardziej istoty nie z tego wiata. Wszystkie istoty ludzkie s
wietlistymi kulami, i to czyni nas podobnymi do siebie. A owi czarownicy jawili
si ju niejako kule energii, lecz jako linie energii, ktre usioway nagi si w
krg, co niezupenie im si udawao.
Co si w kocu z nimi stao, don Juanie? Umarli?
Wedug opowieci czarownikw, skoro udawao im si rozciga swe pole
energii, udao im si rwnie rozcign trwanie swej wiadomoci. Tak wic
nadal yj i zachowuj sw wiadomo a do dzi. Znam nawet kilka opowieci
o tym, e pojawiaj si od czasu do czasu na ziemi.
A co ty sam o tym sdzisz, don Juanie?
Jest to dla mnie zbyt dziwaczne. Ja chc wolnoci. Wolnoci zachowania swej
wiadomoci i jednoczenie tego, by znikn w otchani. Moim zdaniem ci dawni
czarownicy byli lekkomylnymi, optanymi i kaprynymi dziwakami, ktrzy wpadli
w sida swych wasnych machinacji. Nie pozwl jednak, by moje osobiste
pogldy miay wpyw na twoje odczucia. Dokona dawnych czarownikw nie
mona z niczym porwna. Ju choby tylko dlatego, e udowodnili nam, i
ludzkie moliwoci s wcale pokane.
Don Juan stara si rwnie wyjania mi, jak bardzo istotna dla postrzegania
jest energetyczna jednorodno i spjno. Gwnym jego argumentem byo to,
e inni postrzegaj znany nam wiat tak, jak my, dlatego wanie, i czy nas
owa jednorodno i spjno energetyczna.
Don Juan powiedzia mi take, e osigamy te dwa stany energii automatycznie
w procesie wychowywania i traktujemy je jako co tak oczywistego, i nie
uwiadamiamy sobie ich fundamentalnego znaczenia, dopki nie stajemy nagle
przed moliwoci dostrzeenia wiata innego ni ten, ktry znamy. W podobnej
chwili staje si jasne, e potrzeba nam nowej, bardziej stosownej jednorodnoci i

spjnoci energetycznej, by mc postrzega spjnie i caociowo.


Gdy spytaem, czym jest owa jednorodno i spjno, don Juan wyjani mi, e
mwimy o jednorodnoci ksztatu energetycznego dlatego, e kady czowiek na
ziemi ma ksztat kuli albo jaja. A poniewa jego energia zawsze zachowuje swj
ksztat kuli lub jaja, mwimy o jego spjnoci. Don Juan powiedzia, e dobrym
przykadem nowego typu jednorodnoci i spjnoci by ksztat energetyczny
dawnych czarownikw, gdy przybiera on posta linii; kady z nich jednorodnie
stawa si lini i spjnie t lini pozostawa. Jednorodno i spjno
energetyczna na poziomie linii pozwolia czarownikom dostrzec nowy
homogeniczny wiat.
Jak mona zyska jednorodno i spjno? spytaem.
Kluczem jest tu usytuowanie punktu poczenia, a moe raczej
unieruchomienie go odpowiedzia don Juan.
Nie chcia jednak rozwija wtedy tego tematu, zapytaem go wic, czy dawni
czarownicy mogliby powrci do formy jaja. Don Juan odpar, e w pewnym
momencie mogli, ale tego nie uczynili. A potem spjno pola energetycznego
uniemoliwia im ju powrt. Don Juan uwaa, e tym, co skrystalizowao i spoio
ich pola energetyczne, a tym samym uniemoliwio powrt, bya ich wasna
decyzja powodowana zachannoci. Zakres tego, co mogli postrzega i czego
dokona jako linie energii, daleko wykracza poza to, co mg postrzega i
dokona zwyky czowiek czy zwyky czarownik.
Chodzi o to, jak wyjania don Juan, e do wymiaru ludzkiego, gdy czowiek jest
energetyczn kul, nale wkna przestrzeni przez ni przenikajce. Normalnie
postrzegamy zaledwie jedn tysiczn wymiaru ludzkiego. Dopiero wtedy mona
zrozumie ogrom tego, co uczynili dawni czarownicy; rozcignli swe pola
energetyczne w linie tysice razy wiksze od normalnego pola w ksztacie kuli i
mogli dostrzega wszystkie wkna przestrzeni przenikajce przez t lini.
Poniewa don Juan nalega, poczyniem ogromny wysiek, by poj i zrozumie
t now konfiguracj pola energetycznego. Po wielu trudach zaczem wreszcie
pojmowa ide wkien przestrzeni przenikajcych wietlist kul i tych
znajdujcych si poza ni. Lecz gdy wyobraziem sobie cae mnstwo takich ku,
obraz prys. Logicznie rozumowaem, e gdy wietlistych ku jest tak duo,
wkna znajdujce si na zewntrz dowolnej z nich musz przenika przez
ssiedni kul. Tak wic, przy takiej liczbie ku, wkna przestrzeni nie mog
znajdowa si poza nimi. Zawsze bd w jakiej kuli.
Ogarnicie tego z pewnoci nie jest wiczeniem na twoj gow odrzek don
Juan po uwanym wysuchaniu moich argumentw. Nie znam sposobu na
wyjanienie tego, co dawni czarownicy mieli na myli, mwic o wknach
przestrzeni wewntrz i na zewntrz ksztatu istoty ludzkiej. Kiedy widzcy widzi
energetyczny ksztat czowieka, widzi go jako pojedyncz kul energii. Jeli obok

tej kuli znajduje si jeszcze jedna kula, t rwnie widzi jako pojedynczy ksztat.
Ten twj pomys z mnstwem wietlistych ku bierze si z tego, e nieraz
widziae tumy ludzkie. Lecz we wszechwiecie energii istniej tylko formy
indywidualne, samotne, otoczone bezmiarem. Sam musisz to widzie!
Spieraem si pniej z don Juanem, e nie miao sensu nakazywa mi, bym
sam to widzia, skoro nie potrafiem tego dokona. Wtedy on zaproponowa, bym
poyczy od niego energii i uy jej do widzenia.
Jak ja mam to zrobi? Poyczy od ciebie energii, dobre sobie
Bardzo prosto. Mog przesun twj punkt poczenia w miejsce bardziej
odpowiednie do bezporedniego postrzegania energii.
Wtedy po raz pierwszy, jeli dobrze pamitam, don Juan wiadomie opowiada o
czym, co robi przez cay czas o wprowadzaniu mnie w pewien niepojty stan
wiadomoci, ktry cakowicie urga memu wyobraeniu wiata i mnie samego;
stan, ktry nazywa drug uwag. Tak wic, aby przesun mj punkt poczenia
do pozycji bardziej odpowiedniej do bezporedniego postrzegania energii, don
Juan uderzy mnie w plecy pomidzy opatkami, i to tak mocno, e straciem
oddech. Wydawao mi si, e zemdlaem. Moliwe te, i wskutek uderzenia
zapadem w sen. I nagle patrzyem albo nio mi si, e patrz na co, czego nie
sposb opisa. Wszdzie wok mnie snuy si jasne, lnice wizki wiata;
nadcigay z przestrzeni i nikny gdzie w nieskoczonoci. Byo to wiato,
jakiego nigdy przedtem nie widziaem ani nawet nie potrafiem sobie wyobrazi.
Kiedy odzyskaem oddech lub te kiedy si przebudziem, don Juan z wielkim
zaciekawieniem spyta:
I co widziae?
Gdy odpowiedziaem, e po jego uderzeniu zobaczyem gwiazdy, a skrca si
ze miechu.
Don Juan zauway, e nie byem jeszcze gotowy do tego, by zrozumie swoj
niezwyk wizj.
Poruszyem twj punkt poczenia mwi don Juan i przez chwil nie
wkna wszechwiata. Ale nie ma w tobie jeszcze odpowiedniej dyscypliny, nie
ma energii, by mg przemieni swoj jednorodno i spjno. Dawni
czarownicy byli wytrawnymi mistrzami takiej przemiany. I dlatego widzieli
wszystko, co moe widzie czowiek.
Czym jest przemiana jednorodnoci i spjnoci?
Osigniciem drugiej uwagi poprzez utrzymywanie punktu poczenia w jego
nowym pooeniu, nie pozwalajc, by przesun si z powrotem.
Potem don Juan poda mi tradycyjn definicj drugiej uwagi. Powiedzia, e
dawni czarownicy tak nazywali stan wynikajcy z unieruchomienia punktu

poczenia w nowym pooeniu. Traktowali oni drug uwag jako Wymiar nie
koczcego si dziaania, cakowitego jak uwaga ktrej wymaga od nas
codzienne ycie. Don Juan powiedzia, e dawni czarownicy rozrniali dwa
cakowite wymiary swych poczyna: mniejszy zwany pierwsz uwag lub
wiadomoci naszego wiata, czyli unieruchomienie punktu poczenia w swym
zwykym pooeniu. Drugim wymiarem, znacznie rozleglejszym, jest druga
uwaga lub wiadomo innych wiatw, czyli unieruchomienie punktu poczenia
w jednym z niezliczonych nowych pooe.
Don Juan pomg mi dowiadczy niewytumaczalnych rzeczy towarzyszcych
drugiej uwadze za pomoc czego, co nazywa sztuczk czarownikw; byo to
delikatne klepnicie lub silne uderzenie w plecy na wysokoci opatek. Wyjani
mi, e dziki temu przemieszcza mj punkt poczenia. Dowiadczaem wtedy
na krtko bardzo mczcego uczucia niesamowitej jasnoci umysu, uczucia
superwiadomoci. W stanie tym potrafiem poj dosownie wszystko, i to bez
zbdnych sw. Ale nie byo to, mimo wszystko, mie uczucie. Przewanie
przypominao jaki dziwny sen, tak intensywny, e stan normalnej wiadomoci
prezentowa si przy nim bardzo mizernie.
Don Juan argumentowa, e stosowanie sztuczki czarownikw jest nieodzowne;
w stanie normalnej wiadomoci czarownik naucza swoich uczniw
podstawowych poj i procedur, a w drugiej uwadze udziela im abstrakcyjnych i
szczegowych wyjanie.
Zwykle te uczniowie nie pamitaj tych wyjanie, ale w jaki sposb
zachowuj je w kadym szczegle w swej pamici. Czarownicy wykorzystali t
osobliwo pamici i podnieli proces przypominania sobie wszystkiego, co
dzieje si z nimi w drugiej uwadze, do rangi jednego z najtrudniejszych i
najbardziej skomplikowanych zada w tradycyjnej magii.
Czarownicy wyjaniaj t osobliwo pamici i proces przypominania tak, e
kadorazowo, gdy kto wkracza w drug uwag, punkt poczenia znajduje si w
innym pooeniu. Tak wic przypominanie sobie to ponowne przesunicie punktu
poczenia dokadnie w to pooenie, ktre zajmowa w momencie
przechodzenia do drugiej uwagi. Don Juan zapewni mnie, e czarownicy maj
nie tylko doskona i absolutn pami, ale mog te wci na nowo przeywa
to wszystko, czego dowiadczali w drugiej uwadze, przywracajc okrelone
pooenie punktu poczenia. Przekonywa mnie rwnie, e wypenieniu tego
zadania czarownicy powicaj cae swe ycie.
Gdy znajdowaem si w drugiej uwadze, don Juan wyjania mi szczegowo
natur magii, wiedzc, e wszystko to w nienaruszonym stanie pozostanie w mej
pamici do koca ycia.
Don Juan powiedzia mi tak:
Uczenie si czego w drugiej uwadze przypomina nabywanie wiedzy w

dziecistwie. To, czego si wtedy nauczymy, zostaje z nami przez cae ycie.
To takie oczywiste", mwimy wtedy, gdy mamy zrobi co, czego nauczylimy
si jako dzieci.
Oceniajc to wszystko z dzisiejszej perspektywy, zdaj sobie spraw, e don
Juan tak czsto, jak tylko mg, wprowadza mnie w drug uwag, by zmusi
mnie do utrzymywania odmiennego pooenia punktu poczenia i spjnego w
nim postrzegania tak dugo, jak to tylko moliwe. Mwic innymi sowy, stara si
mnie zmusi do przemiany jednorodnoci i spjnoci mojej energii.
Niezliczon liczb razy udao mi si postrzega tak wyranie, jak postrzegaem
otaczajcy mnie wiat na co dzie. Problem mj polega na tym, e nie
potrafiem przerzuci pomostu midzy swoimi dziaaniami w drugiej uwadze a
wiadomoci otaczajcego mnie, codziennego wiata. Kosztowao mnie to
wiele wysiku i zabrao mnstwo czasu, zanim pojem istot drugiej uwagi.
Zasadniczym powodem byy tu nie tyle jej zawio i zoono, ktre s zreszt
ogromne, ile to, e gdy powracaem do normalnego stanu wiadomoci, zupenie
nie pamitaem nie tylko tego, e byem w drugiej uwadze, lecz rwnie tego, i
taki stan w ogle istnieje.
Kolejnym fundamentalnym odkryciem, ktrego dokonali dawni czarownicy, byo
stwierdzenie, e podczas gnu punkt poczenia moe si bardzo atwo
przemieci. wiadomo istnienia tej moliwoci pocigaa za sob kolejne
odkrycie, a mianowicie, e sny s cile powizane z tym przemieszczeniem.
Dawni czarownicy widzieli, e im wiksze przemieszczenie, tym bardziej
niezwyky sen, lub te na odwrt: im bardziej niezwyky sen, tym wiksze
przemieszczenie. Don Juan powiedzia, e to spostrzeenie stao si dla nich
bodcem do opracowania niesychanie wydumanych technik wymuszajcych
przemieszczanie punktu poczenia, takich jak spoywanie rolin pobudzajcych
odmienne stany wiadomoci. Godwki, poddawanie si dugotrwaym stanom
przemczenia i napicia czy, w szczeglnoci, kontrolowanie snw. I w ten
sposb, prawdopodobnie nawet o tym nie wiedzc, stworzyli nienie.
Pewnego dnia, gdy spacerowalimy po wielkim placu w miecie Oaxaca, don
Juan poda mi najspjniejsz z punktu widzenia czarownikw definicj nienia.
Czarownicy pojmuj nienie jako niezwykle wysublimowan sztuk
powiedzia. To sztuka swobodnego przemieszczenia punktu poczenia z jego
zwykego pooenia w celu uwydatnienia i rozszerzenia zakresu tego, co mona
postrzega.
Dawni czarownicy, jak mwi don Juan, zasadzali sztuk nienia na piciu
stanach, ktre widzieli w przepywie energii czowieka.
Po pierwsze, widzieli, e tylko te wkna energii, ktre przechodz przez punkt
poczenia, mog by poczone w spjne postrzeganie.
Po drugie, widzieli, e jeli punkt poczenia ulegnie choby nieznacznemu

przemieszczeniu, zaczynaj przez niego przechodzi cakiem rne,


niezwyczajne wkna. Angauj one wiadomo i zmuszaj owe niezwyczajne
pola energetyczne do poczenia si i wytworzenia staego, spjnego
postrzegania.
Po trzecie, widzieli oni, e w trakcie zwykego snu punkt poczenia moe bardzo
atwo sam si przemieci, przyjmujc dowolne pooenie na powierzchni
wietlistego jaja lub w jego wntrzu.
Po czwarte, widzieli, e punkt poczenia mona wypchn poza wietliste jajo,
pomidzy wkna energii caego wszechwiata.
I po pite, widzieli, e dziki waciwej dyscyplinie mona systematycznie
przesuwa punkt poczenia w trakcie snu i zwyczajnych marze sennych.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA II: PIERWSZA BRANIA NIENIA
Tytuem wstpu do swej pierwszej lekcji o nieniu don Juan mwi, e druga
uwaga jest swego rodzaju sekwencj; na pocztku pojawia si myl, bardziej
kuriozalna ni przedstawiajca rzeczywist moliwo. Potem zmienia si w co,
co mona tylko odczuwa, niczym wraenie ^mylowe. W kocu przeksztaca si
w pewien stan istnienia czy moe sfer praktycznego dziaania albo
wszechogarniajc si, ktra otwiera przed nami wiaty, jakich nawet nie
moglibymy sobie wyobrazi.
Wyjaniajc istot magii, czarownicy maj dwie moliwoci. Mog odwoywa si
do przenoni i mwi o wiecie wymiarw magicznych albo objania ca
spraw, uywajc terminw abstrakcyjnych waciwych magii. Ja zawsze
wolaem t drug, aczkolwiek adna z nich nigdy nie zadowoli racjonalnego
umysu czowieka Zachodu.
Don Juan powiedzia mi, e przez metaforyczny opis drugiej uwagi jako
sekwencji chcia mi powiedzie, i druga uwaga efekt uboczny
przemieszczenia si punktu poczenia nie przychodzi naturaln kolej rzeczy,
ale musi by wsparta intencj, poczwszy od pragnienia pojawienia si myli o
niej, a na staej i kontrolowanej wiadomoci przesunicia punktu poczenia
skoczywszy.
Naucz ci teraz pierwszego kroku do mocy powiedzia don Juan,
rozpoczynajc moje szkolenie w sztuce nienia. Naucz ci, jak ustawia
nienie.
Co oznacza: ustawi nienie"?
Oznacza to umiejtno precyzyjnego i praktyczne go zawiadywania ogln
sytuacj podczas snu. Moesz, na przykad, ni, e jeste w swojej sali
wykadowej. Ustawi nienie, to nie dopuci, by twj sen zamieni si w co
innego. Nie skaczesz wic, powiedzmy, z sali wykadowej nagle w gry. Innymi
sowy, kontrolujesz obraz sali wykadowej i pozwalasz mu znikn dopiero
wtedy, gdy ty tego chcesz.
Czy to jest moliwe?
Oczywicie, e to moliwe. Owa kontrola niczym nie rni si od kontrolowania
dowolnej sytuacji w naszym codziennym yciu. Czarownicy przywykli ju do tego
i potrafi to osiga, kiedy tylko zechc. Jeli ty chcesz do tego przywykn,
powiniene zacz od czego bardzo prostego. Dzi w nocy, w trakcie snu,
musisz patrze na swoje rce.
Na poziomie wiadomoci codziennego wiata nie mwilimy ju wiele wicej.
Jednake przypominajc sobie moje dowiadczenia w drugiej uwadze, odkryem,

e nasza rozmowa na tym si nie zakoczya. Midzy innymi powiedziaem don


Juanowi, co myl o jego absurdalnym zadaniu, a on zasugerowa, abym
sprbowa potraktowa to wyzwanie jako zabaw, a nie spraw ycia i mierci.
Gdy rozmawiamy o nieniu, moesz by ciki jak cholera powiedzia.
Wyjanienia zawsze wymagaj gbi myli. Ale gdy ju nisz, staraj si by lekki
jak pirko. ni powinno si z niezachwian wol i powag, podpartymi jednak
gromkim miechem i pewnoci czowieka pozbawionego wszelkich trosk. Tylko
w tych warunkach nasze sny mog zamieni si w nienie.
Don Juan zapewni mnie, e wybr moich rk jako obiektu nienia by rwnie
zasadny jak wybr czego zupenie innego. Celem wiczenia nie byo
znalezienie konkretnego obiektu, ale raczej zaangaowanie uwagi nienia.
Don Juan opisa uwag nienia jako kontrol, ktr zyskuje si nad snami
poprzez umiejtno unieruchomienia punktu poczenia w dowolnym nowym
pooeniu w ktre zosta przesunity w czasie snw. Uywajc bardziej oglnych
sformuowa, okreli uwag nienia jako niepojt, samoistn waciwo
naszej wiadomoci czeka ona jedynie na nasze przywoanie, na chwil, w ktrej
okrelimy jej cel; jest to ukryta umiejtno, ktr posiada kady z nas. Nigdy
jednak nie mamy Sposobnoci, by wykorzysta j w naszym codziennym yciu.
Moje pierwsze prby poszukiwania wasnych rk pod czas snu okazay si
fiaskiem. Po miesicach bezowocnych prb poddaem si i znw zaczem
narzeka na absurdalno caego przedsiwzicia.
Jest siedem bram powiedzia mi wtedy don Juan. Ten, ktry ni, musi
otworzy je wszystkie, jedn po drugiej. Jeste wanie przed pierwsz i musisz
j otworzy, jeli chcesz kiedykolwiek ni.
Dlaczego nie powiedziae mi o tym wczeniej? Nie miaoby najmniejszego
sensu opowiada ci o wszystkich bramach, dopki nie roztrzaskae sobie gowy
o pierwsz z nich. A teraz wiesz, e jest to twoja przeszkoda i e musisz j
pokona.
Don Juan wyjani, e w strumieniu energii wszechwiata istniej wejcia i
wyjcia, e w przypadku nienia istnieje siedem wej, postrzeganych przez
czarownikw jako przeszkody, ktre nazywa si siedmioma bramami nienia.
Pierwsza brama jest progiem, ktry musimy przekroczy poprzez wiadomo
istnienia pewnego odczucia przychodzcego tu przed gbokim snem
powiedzia. Jest to uczucie miej ociaoci, ktra sprawia, e nie chce si
nam otworzy oczu. Osigamy pierwsz bram W momencie, gdy zdamy sobie
spraw, e zasypiamy zawieszeni midzy ciemnoci a ociaoci.
Jak mam by wiadom tego, e zasypiam? Czy s jakie etapy, ktre trzeba
przej?
Nie, nie ma adnych etapw. Po prostu trzeba zamierzy wiadomo tego, e

si zasypia.
Ale jak mona zamierzy tak wiadomo?
Zamiar czy te intencja to sprawy, o ktrych trudno mwi. Brzmi to do
idiotycznie, gdy ktokolwiek stara sieje wyjania. Zapamitaj teraz, co mam ci do
powiedzenia: czarownicy podejmuj zamiar uczynienia wszystkiego, co tylko
naka sobie zamierzy, przez podjcie takiego zamiaru.
To nic nie znaczy, don Juanie.
Uwaaj na to, co mwi; na kade sowo. Pewnego dnia to ty bdziesz musia
wszystko tumaczy. Stwierdzenie, ktre usyszae, brzmi nonsensownie tylko
dlatego, e nie odnosisz go do odpowiedniego kontekstu. Jak kady racjonalny
czowiek sdzisz, e rozumienie jest wyczn domen rozumu i rozsdku,
umysu. Poniewa moje stwierdzenie odnosi si do zamiaru i intencji, dla
czarownikw rozumienie istoty tego stwierdzenia odnosi si do domeny energii.
Czarownicy s przekonani, e jeli kto zamierza skierowa to stwierdzenie do
ciaa energetycznego, ono pojmie je cakowicie odmiennie ni umys. Haczyk
tkwi w tym, e trzeba do tego ciaa trafi. A do tego trzeba ci energii.
W jakim sensie ciao energetyczne pojmie to stwierdzenie?
W sensie cielesnego odczuwania, ktre bardzo trudno opisa. eby zrozumie,
co mam na myli, musisz sam tego dowiadczy.
Chciaem, aby don Juan wyjani mi to bardziej szczegowo, ale klepn mnie
wtedy w plecy, wprowadzajc w drug uwag. Wtedy wszystko to byo dla mnie
jeszcze tajemnic nie do przeniknicia. Mgbym przysic, e to klepnicie
zahipnotyzowao mnie. Byem przekonany, i natychmiast zasnem. niem, e
spaceruj z nim po nieznanym miecie, szerok alej otoczon drzewami. Sen
by tak realny, e natychmiast zaczem rozglda si dookoa. Chciaem si
zorientowa, gdzie jestem, szukajc jakich napisw i patrzc na ludzi. Z
pewnoci nie posugiwano si tam angielskim ani hiszpaskim, byo to jednak
miasto kultury zachodniej. Ludzie wygldali na mieszkacw Europy Pnocnej,
mogli by Litwinami. Cakowicie pochono mnie odczytywanie napisw na
tablicach reklamowych i nad sklepami. Poczuem, jak don Juan trca mnie lekko.
Nie przejmuj si tym powiedzia. To nie jest adne konkretne miejsce.
Uyczyem ci wanie mojej energii, aby mg trafi do swojego ciaa
energetycznego, ktrym wkroczye wanie do innego wiata. To nie potrwa
dugo, wic staraj si wykorzysta mdrze swj czas. Rozgldaj si dookoa, ale
nie rzucaj si w oczy. Zachowuj si tak, by nikt nie zwrci na ciebie uwagi.
Szlimy w milczeniu, docierajc do nastpnej przecznicy. Spacer podziaa na
mnie w niezwyky sposb. Im duej szlimy, tym bardziej ciskao mnie w
odku. Mj umys by pobudzony, ale moim ciaem owadn strach. Miaem
pen wiadomo tego, e nie jestem w tym wiecie. Gdy doszlimy do
skrzyowania i zatrzymalimy si, zauwayem, e drzewa byy tu rwno

przycite. Byy one niskie, a licie mocne i skulone. Kade drzewo otacza duy
kwadratowy klomb. Nie dopatrzyem si na nich adnych chwastw ani mieci
tak typowych dla duych miast; wypenione byy czarn jak smoa, lun ziemi.
W chwili, gdy spojrzaem na krawnik, przy ktrym staem, aby przej na drug
stron ulicy, uwiadomiem sobie, e nie byo tam adnych samochodw.
Rozpaczliwie usiowaem obserwowa ludzi, ktrzy przechodzili obok nas, by
znale przyczyn mojego niepokoju. Gdy zaczem im si przypatrywa, oni
zaczli przypatrywa si mnie. Wok nas natychmiast uformowa si krg
przytaczajcych niebieskich i brzowych oczu.
I nagle zawadno mn cakowite przekonanie, e to wcale nie by sen. To bya
rzeczywisto, ale wykraczajca daleko poza to, co znaem i uwaaem za
realne. Spojrzaem na don Juana. Byem ju o krok od uwiadomienia sobie,
czym rni si ode mnie ci wszyscy otaczajcy mnie ludzie, gdy nagle zawia
dziwny, suchy wiatr, przenikajc prosto do nosa i zatok. Obraz zamaza si, a ja
zapomniaem, co chciaem powiedzie don Juanowi. Chwil pniej byem ju w
miejscu, z ktrego zaczem moj wdrwk. Leaem skulony na boku, na
somiance, w domu don Juana.
Uyczyem ci mojej energii, a ty trafie do swego ciaa energetycznego
stwierdzi zwile don Juan.
Syszaem, jak mwi, ale byem cay odrtwiay. Odczuwaem niezwyczajne
mrowienie w okolicy splotu sonecznego, przez co mj oddech by pytki i
sprawia mi bl. Wiedziaem, e byem o krok od odkrycia transcendentalnej
istoty nienia i tajemnicy ludzi, ktrych widziaem, ale nawet jeli czego si
dowiedziaem, nie mogem sobie tego uprzytomni.
Gdzie bylimy, don Juanie? spytaem. Czy to wszystko byo snem?
Hipnoz?
To nie by sen odpar. To byo nienie. Pomogem ci trafi do drugiej uwagi,
aby zrozumia, e intencja jest spraw twojego ciaa energetycznego, a nie
rozumu. W tej chwili nie potrafisz jeszcze poj znaczenia tego wszystkiego. I to
nie tylko dlatego, e brak ci energii, ale rwnie przez to, e niczego nie
zamierzasz. Gdyby zamierzy cokolwiek, twoje ciao energetyczne natychmiast
zrozumiaoby, e zamierza mona jedynie poprzez skoncentrowanie twojej
intencji na tym, co zamierzasz. Tym razem to ja skoncentrowaem j za ciebie na
trafieniu do twojego ciaa energetycznego.
Czy celem nienia jest zamierzy ciao energetyczne? zapytaem nagle,
tknity do osobliw myl.
Niewtpliwie mona to i tak okreli odpowiedzia don Juan. W tym
konkretnym przypadku, poniewa rozmawiamy o pierwszej bramie nienia,
celem nienia jest zamierzy, by twoje ciao energetyczne uwiadomio sobie, e
zapadasz w sen. Nie zmuszaj si do wiadomoci, i zapadasz w sen. Pozwl to

zrobi swemu ciau energetycznemu. Zamierza oznacza pragn, nie pragnc;


dziaa, nie dziaajc. Podejmij si trudu zamierzania kontynuowa po chwili
don Juan. Uyj swej cichej determinacji, wolny od wszelkich myli, i przekonaj
samego siebie, e trafie do swego ciaa energetycznego i e jeste nicym.
Dziki temu, naturaln kolej rzeczy, staniesz si wiadomy momentu, w ktrym
zapadasz w sen.
Ale jak mam sam siebie przekona, e jestem nicym, gdy nim nie jestem?
Gdy syszysz, e masz sam siebie przekona, automatycznie stajesz si
bardziej racjonalny. Jak masz przekona sam siebie, e jeste nicym, gdy nim
nie jeste? Zamierzanie jest tym i tym: to przekonanie samego siebie, e
rzeczywicie jeste nicym, chocia nigdy przedtem nie nie, i bycie
przekonanym.
Czy chcesz przez to powiedzie, e musz sobie wmwi, e jestem nicym,
i zrobi wszystko, by w to uwierzy? O to chodzi?
Nie. Zamierzanie jest czym duo prostszym, a jednoczenie daleko bardziej
zoonym. Wymaga wyobrani, dyscypliny i woli. W tym przypadku zamierza to
naby niepodwaalnej, cielesnej wiedzy, e jeste nicym. Musisz czu, kad
komrk swego ciaa, e jeste nicym.
Don Juan doda artobliwym tonem, e nie ma wystarczajcej iloci energii na
nastpn poyczk na po 2et intencji. Musz sam trafi do swego ciaa
energetycznego. Zapewni mnie, e zamierzanie pierwszej bramy nienia byo
jednym ze sposobw trafienia do drugiej uwagi i ciaa energetycznego, odkrytym
przez czarownikw staroytnoci.
Po tym, jak mi to powiedzia, dosownie wyrzuci mnie ze swego domu,
zakazujc mi si pokazywa, zanim nie zamierz pierwszej bramy nienia.
Wrciem do domu i przez dugie miesice kadej nocy z caej siy zamierzaem
by wiadomym momentu, w ktrym zasypiam, starajc si te zobaczy we
nie swoje rce. Pozostaa cz zadania, przekonanie siebie samego, e
jestem nicym i e osignem moje ciao energetyczne, okazaa si dla mnie
cakowicie niewykonalna.
A potem, pewnego popoudnia podczas drzemki niem, e widz swoje rce.
Szok by dostatecznie silny, by mnie przebudzi. By to jednak pojedynczy
przypadek i wicej mi si to nie powtrzyo. Mijay tygodnie, a ja nie potrafiem
sobie uwiadomi ani tego, e zapadam w sen, ani te zobaczy swoich rk.
Zaczynaem jednak dostrzega, e w swoich snach miewam niejasne
przeczucie, e powinienem co robi, ale nie pamitam co. To przeczucie byo
tak silne, e cigle budziem si o rnych porach nocy.
Kiedy podzieliem si z don Juanem wraeniami z moich bezowocnych prb, on
da mi kilka wskazwek.

Proszenie nicego, by wyobrazi sobie jak okrelon rzecz podczas snu, to


pewnego rodzaju wybieg powiedzia. Rzeczywistym celem jest to, by mie
wiadomo zapadania w sen. I jakkolwiek dziwnie to moe brzmie, nie zdarza
si to poprzez nakazywanie sobie i narzucanie owej wiadomoci, ale przez
wytrzymywanie wizji dowolnej rzeczy, na ktr si patrzy podczas snu.
Don Juan powiedzia, e nicy z pen wiadomoci rzucaj krtkie spojrzenia
na wszystkie rzeczy, ktre ich otaczaj podczas snu. Jeli skupiaj uwag
nienia na czym konkretnym, jest to jedynie punkt wyjcia. Nastpnie patrz na
inne przedmioty w ich nie, wracajc do punktu wyjcia moliwe jak najczciej.
Po wielu wysikach rzeczywicie zobaczyem we nie rce, ale to nie byy moje
rce. One tylko pozornie naleay do mnie, zmieniay ksztat, momentami
wyglday wrcz koszmarnie. Niemniej jednak pozostaa tre moich snw
cechowaa si przyjemn stabilnoci; byem bliski utrzymania wizji wszystkiego,
na co tylko kierowaem swoj uwag.
Tak miny kolejne miesice, a pewnego dnia moja umiejtno nienia ulega
samoistnej przemianie, cho nie robiem niczego innego poza tym, e nadal
staraem si uwiadamia sobie moment zapadania w sen i odnajdywa wasne
donie.
niem, e odwiedzam moje miasto rodzinne. Nie chodzi o to, e miasto, ktre
mi si nio, wygldao dokadnie tak, jak moje miasto, ale nie mogem oprze si
wraeniu, e wanie w tym miecie si urodziem. Zaczo si to jak cakiem
zwyky, cho bardzo plastyczny sen. Potem zmienio si wiato w moim nie.
Wszystko stao si wyraniejsze. Ulica, po ktrej szedem, niezaprzeczalnie staa
si bardziej rzeczywista, ni bya chwil przedtem. Zaczy bole mnie stopy.
Doznawaem absurdalnego uczucia, e wszystko jest bardzo cikie. Gdy
wpadem na jakie drzwi, nie do, e zabolao mnie kolano, ktrym w nie
uderzyem, to jeszcze wciekem si na siebie za swoj niezdarno.
Kontynuowaem mj realistyczny spacer po miecie a do cakowitego
wyczerpania. Widziaem wszystko tak, jakbym by turyst spacerujcym ulicami
miasta. Nie byo absolutnie adnej rnicy midzy tym spacerem podczas snu a
jednym ze spacerw, ktre pamitaem ze swych wizyt w miastach, gdzie byem
po raz pierwszy.
Myl, e posune si troch za daleko powiedzia don Juan, gdy
wysucha mojej relacji. Miae jedynie uwiadomi sobie, jak zapadasz w sen.
A to, co zrobie, mona porwna do zburzenia ciany po to tylko, by rozgnie
siedzcego na niej komara.
Czy chcesz przez to powiedzie, don Juanie, e wszystko zepsuem?
Nie. Ale najwidoczniej starasz si powtrzy to, co kiedy zrobie. Kiedy
zmieniem pooenie twojego punktu poczenia i znalelimy si w tamtym
tajemniczym miecie, ty nie spae. nie, ale nie spae. Oznacza to, e twj

punkt poczenia nie znalaz si w swoim pooeniu poprzez normalny sen.


Zmusiem go do tej zmiany. Moesz osign t sam pozycj poprzez nienie,
ale nie radzibym ci tego teraz robi.
Czy to jest niebezpieczne?
I to jak! nienie musi by przemylane i rzeczowe. Nie mona sobie pozwoli
na jeden faszywy krok. nienie to proces przebudzania i uzyskiwania kontroli.
Uwag nienia trzeba cay czas wiczy, bo s to wrota do drugiej uwagi.
Jaka jest rnica midzy uwag nienia a drug uwag?
Druga uwaga jest jak ocean, a uwaga nienia to rzeka, ktra wpada do tego
oceanu. Druga uwaga to stan wiadomoci istnienia innych wiatw zupenych,
tak zupenych, jak nasz wiat. Natomiast uwaga nienia to stan wiadomoci
istnienia przedmiotw w naszych snach.
Don Juan z caym naciskiem podkrela, e uwaga nienia to klucz do
poruszania si w wiecie czarownikw. Powiedzia te, e pord mnogoci
przedmiotw w naszych snach istniej te prawdziwe energetyczne wtrty,
rzeczy wystpujce w naszych snach za przyczyn zewntrzn, narzucone nam
przez obc si. Umiejtno odnalezienia ich i podania za nimi stanowi istot
magii.
Nacisk, ktry don Juan kad na te stwierdzenia, by tak silny, e musiaem
poprosi go o wyjanienie. Zawaha si przez moment, zanim da mi odpowied.
Sny s jeli ju nie wrotami, to przynajmniej wazem do innych wiatw
zacz. I jako takie s niczym ulica dwukierunkowa. Nasza wiadomo
przechodzi przez ten waz do innych wiatw, a te wiaty wysyaj w nasze sny
tropicieli.
Kim s ci tropiciele?
S to adunki energii, ktre cz si z przedmiotami z naszych normalnych
snw. S to wybuchy zewntrznej energii, ktre przenikaj do naszych snw, a
my interpretujemy je jako przedmioty nam znane lub nie znane.
Bardzo mi przykro, don Juanie, ale sowa z twojego wyjanienia nie rozumiem.
Nie rozumiesz, bo cigle trzymasz si tego, co wiesz o snach sen to to, co
nam si przydarza, kiedy pimy. A ja cigle si staram, by pozna inn wersj
sen to waz do innych wiatw percepcji. Przez ten waz przenikaj do nas prdy
nieznanej energii. Wtedy umys albo mzg, albo co tam chcesz, chwyta te prdy
energii i zamienia je w okrelone czci naszych snw. Don Juan przerwa,
aby da mi czas na przemylenie tego, co wanie powiedzia. Czarownicy s
wiadomi istnienia tych prdw zewntrznej energii cign. Dostrzegaj je i
staraj si oddzieli od zwykych przedmiotw ze snw.
Po co je oddzielaj, don Juanie?

Poniewa one pochodz z innych wiatw. Gdy podamy za nimi do ich


rda, czynimy je naszymi przewodnikami do sfer tak nam obcych i
tajemniczych, e czarownicy dr na samo wspomnienie takiej moliwoci.
A jak czarownicy oddzielaj te prdy od normalnych przedmiotw w swoich
snach?
Poprzez wiczenia i kontrol uwagi nienia. Jest taki moment, gdy nasza
uwaga nienia odnajduje te prdy pord przedmiotw we nie i skupia si na
nich. Wtedy cay sen si rozpada i pozostaje tylko ta zewntrzna energia.
Don Juan odmwi dalszych wyjanie tego tematu. Powrci do omawiania
moich dowiadcze w nieniu. Powiedzia, e jakkolwiek by byo, musi
potraktowa mj sen jako pierwsz prawdziw prb w nieniu, co oznacza, i
udao mi si dotrze do pierwszej bramy nienia.
Podczas kolejnej rozmowy, innym razem, don Juan nagle powrci do tego
tematu.
Chc jeszcze raz powiedzie ci, co masz zrobi w swoich snach, aby
przekroczy pierwsz bram. Na pocztku musisz utkwi spojrzenie w dowolnie
wybranym przedmiocie. Potem przesuwaj wzrok na inne przedmioty, rzucajc
przelotne spojrzenia, wpatruj si w tyle przedmiotw, ile tylko zdoasz. Pamitaj,
e jeli patrzysz krtko, obrazy si nie zmieniaj. Potem wr do punktu, od
ktrego zacze.
Co oznacza przejcie pierwszej bramy nienia?
Osigamy pierwsz bram nienia, uwiadamiajc sobie, e zapadamy w sen,
albo majc, tak jak ty, niesychanie realistyczny sen. Kiedy ju osigniemy
bram, musimy j przekroczy dziki umiejtnoci utrzymania obrazu dowolnego
przedmiotu w naszym nie.
Prawie to mi si udaje, ale przedmioty szybko si rozpywaj.
Wanie to usiuj ci powiedzie. Aby skompensowa ulotno snw,
czarownicy zastosowali metod okrelonego przedmiotu jako punktu wyjcia. Za
kadym razem, gdy oddzielasz go i patrzysz na niego, odczuwasz natok energii.
Dlatego te na samym pocztku nie patrz na zbyt wiele rzeczy w swoich snach.
Wystarcz cztery przedmioty. Pniej moesz poszerzy zakres postrzegania,
a bdziesz mg ogarn wszystko, co zechcesz. Ale gdy tylko zaczniesz traci
kontrol, a obrazy zaczn si zmienia, wr do punktu wyjcia i zacznij od
pocztku.
Czy sdzisz, e naprawd dotarem do pierwszej bramy nienia, don Juanie?
Tak, a to ju jest bardzo duo. Wkrtce przekonasz si, gdy bdziesz dalej
wiczy, jak atwo bdzie ci teraz przychodzi nienie.
Pomylaem, e don Juan albo nieco przesadza, albo te chce mnie zachci.

On zapewni mnie jednak, e jest ze mn szczery.


Najbardziej niezwyk rzecz, ktra przytrafia si nicym, jest to, e wraz z
dotarciem do pierwszej bramy docieraj take do swego ciaa energetycznego.
Czym waciwie jest ciao energetyczne?
Jest to odpowiednik ciaa fizycznego. Niematerialna konfiguracja zoona z
czystej energii.
Ale czy ciao fizyczne take nie skada si z energii?
Oczywicie, e tak. Rnica polega na tym, e ciao energetyczne ma jedynie
okrelon posta i brak jej substancji. A poniewa jest czyst energi, moe
dokonywa rzeczy nieosigalnych dla ciaa fizycznego.
Na przykad czego, don Juanie?
Na przykad przemieszczenia si w jednej chwili z jednego koca
wszechwiata na drugi. A nienie jest sztuk hartowania ciaa energetycznego,
nadawania mu gibkoci i spjnoci poprzez stopniowe wiczenia. Poprzez
nienie zagszczamy ciao energetyczne, a staje si ono jednostk zdoln
postrzega. Jego postrzeganie, aczkolwiek obarczone wpywem naszego
normalnego postrzegania wiata, jest niezalene od niego. Ma sw wasn sfer.
Co to za sfera, don Juanie?
Energia. Ciao energetyczne ma do czynienia z energi na poziomie
energetycznym. Istniej trzy sytuacje, kiedy ma ono do czynienia z energi w
nieniu: moe postrzega przepyw energii, moe posuy si energi, by
wystrzeli niczym rakieta w nieznane, lub moe postrzega tak, jak zwykle
postrzegamy wiat.
Co znaczy postrzega przepyw energii"?
To znaczy widzie. To oznacza, e ciao energetyczne widzi energi
bezporednio jako wiato lub swego rodzaju wibrujcy prd albo pewne
zaburzenie. Albo te ciao energetyczne odczuwa j wprost jako wstrzs lub
uczucie graniczce nawet z blem.
A co z t drug sytuacj, o ktrej mwie, don Juanie? Gdy ciao
energetyczne uywa energii, by wystrzeli.
Poniewa energia jest jego sfer, ciao energetyczne moe bardzo atwo
wykorzysta prdy energii, ktre istniej we wszechwiecie, by nada sobie
ruch. Musi je jedynie oddzieli i ju miga razem z nimi.
Don Juan umilk. Wydawa si niezdecydowany, jakby chcia co jeszcze doda,
ale nie by do koca przekonany. Umiechn si do mnie i ju miaem zada mu
pytanie, gdy podj wyjanienie.
Wspomniaem ci ju przedtem, e czarownicy w swych snach oddzielaj

tropicieli przybywajcych z innych wiatw. Robi to ich ciaa energetyczne.


Rozpoznaj energi i id za ni. Ale nicy nie powinni sobie folgowa i ugania
si za tropicielami. Niechtnie ci o tym mwi, gdy niezwykle atwo w takiej
pogoni straci kontrol nad sob.
Don Juan szybko przeszed do innej kwestii. Dokadnie przedstawi mi cay
zestaw wicze. Zauwayem wwczas, e pewna cz mnie nie moe niczego
z tego poj, a jednak dla innej wszystko jest zrozumiae i doskonale logiczne.
Don Juan kilkakrotnie powtrzy, e dochodzenie z pen wiadomoci do
pierwszej bramy nienia jest metod dochodzenia do ciaa energetycznego.
Jednake utrzymanie tej zdobyczy uzalenione jest jedynie od energii.
Czarownicy zdobywaj t energi dziki bardziej przemylanemu
rozprowadzeniu posiadanej energii, ktr wykorzystuj do postrzegania wiata
na co dzie. Gdy nalegaem, by don Juan powiedzia co jeszcze na ten temat,
doda, e wszyscy posiadamy pewien zasb podstawowej energii. Jest to caa
energia, ktr posiadamy, i zuywamy j cakowicie do postrzegania i obcowania
z pochaniajcym nas wiatem. Wielokrotnie powtrzy dla podkrelenia wagi
swych sw, e nigdzie nie zdobdziemy ju wicej energii, a skoro angaujemy
ca nasz energi do zwykego postrzegania, to nie zostaje nam ju jej nic na
jakiekolwiek niezwyczajne postrzeganie, takie jak nienie.
Do czego to prowadzi?
Do tego, e organizujemy sobie energi skd tylko si da.
Don Juan wyjani, e czarownicy maj swoje sposoby organizowania energii. W
przemylany sposb rozprowadzaj swoj energi i eliminuj wszystko, co
uwaaj za zbyteczne w swym yciu. Metod t nazywaj ciek czarownikw.
Istot cieki czarownikw, jak okreli to don Juan, jest nieustanny wybr
okrelonych zachowa w kontakcie ze wiatem. S to zachowania o wiele
mdrzejsze ni te, ktre odziedziczylimy po naszych przodkach. Wybr
okrelonych zachowa przez czarownikw ma suy odnowie ich ycia poprzez
zmian podstawowych reakcji na wiadomo istnienia.
Co to za podstawowe reakcje?
S dwa sposoby podejcia do naszej wiadomoci istnienia odpowiedzia
don Juan. Pierwszy to cakowite poddanie si jej czy to poprzez nagicie si
do jej da, czy to poprzez przeciwstawienie si im. Drugi to ksztatowanie
naszej konkretnej sytuacji yciowej tak, aby pasowaa do waciwej nam
konfiguracji.
Czy rzeczywicie moemy ksztatowa nasz sytuacj yciow, don Juanie?
Konkretn sytuacj yciow mona tak zrnicowa, eby pasowaa do
specyfiki okrelonej osoby stwierdzi don Juan dobitnie. nicy to robi.
Brzmi to niesamowicie? Ale nie jest niesamowite, gdy rozwaysz, jak mao, w
istocie, wiemy o nas samych.

Don Juan przyzna, e jego celem, jako nauczyciela, byo moliwie jak
najpeniejsze wprowadzenie mnie w zagadnienia ycia i istnienia, niejako
uwiadomienie mi rnicy midzy yciem jako wynikiem dziaania rnych si
biologicznych a aktem istnienia jako kwesti poznania.
Mwic o ksztatowaniu sytuacji yciowej wyjania don Juan czarownicy
maj na myli ksztatowanie wiadomoci istnienia. Poprzez ksztatowanie tej
wiadomoci moemy zdoby tyle energii, by dotrze do ciaa energetycznego i
go nie utraci, a dziki niemu moemy bez kopotu ksztatowa generalny
kierunek i zdarzenia naszego ycia.
Don Juan zakoczy rozmow na temat nienia, upominajc mnie, bym nie
poprzesta jedynie na zastanawianiu si nad tym, co wanie powiedzia, ale
rwnie przeksztaci to w skuteczny tryb ycia poprzez cige powtarzanie.
Twierdzi, e wszystko, co dla nas w yciu nowe, jak na przykad koncepcje
czarownikw, ktrych mnie uczy, trzeba nam ustawicznie powtarza a do
wyczerpania, zanim bdziemy mogli w peni si na to otworzy. Wskaza te, e
nasi przodkowie zastosowali powtarzanie, by uczyni z nas istoty zdolne do
normalnego funkcjonowania w spoeczestwie.
Wraz z postpowaniem moich wicze w nieniu, nabyem umiejtnoci
uwiadamiania sobie, e zapadam w sen, jak rwnie potrafiem zatrzyma si
we nie i dokadnie przyjrze si dowolnie wybranym jego elementom.
Osignicie to graniczyo dla mnie niemal z cudem.
Don Juan stwierdzi, e zacieniajc kontrol nad naszymi snami, coraz bardziej
panujemy nad uwag nienia. Mia racj, mwic, e uwaga nienia pojawia si
wtedy, gdy jest przywoywana, gdy da si jej cel. Jej pojawienie si nie jest do
koca procesem, w normalnym znaczeniu tego sowa jako trwajcego wanie
cigu operacji lub serii czynnoci albo funkcji prowadzcych do zaistnienia
okrelonego rezultatu. Jest to raczej rodzaj przebudzenia. Co, do tej pory
upione, nagle budzi si do ycia.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA III: DRUGA BRAMA NIENIA
Podczas moich wicze w nieniu odkryem, e aby nauczyciel nienia mg
wskaza na okrelone zagadnienie, musi stworzy pewn dydaktyczn syntez.
Zasadniczo tym, co don Juan zamierza, dajc mi moje pierwsze zadanie, byo
wiczenie uwagi nienia poprzez koncentrowanie si na poszczeglnych
przedmiotach z mojego snu. Do tego celu don Juan uy jako bodca pojcia
wiadomoci zapadania w sen. Jego wybieg polega na daniu mi do
zrozumienia, e jedynym sposobem na uwiadomienie sobie chwili zapadania w
sen jest dokadne przygldanie si przedmiotom ze snu.
Ju prawie na samym pocztku moich dowiadcze w nieniu zdaem sobie
spraw, e wiczenia w uwadze nienia s podstaw istoty nienia. Jednake
dla umysu niemoliwe wydaje si wywiczenie wiadomoci na poziomie snu.
Don Juan powiedzia, e czynnym elementem takich wicze jest wytrwao, i
umys, bronicy si sw racjonalnoci, musi si przed ni ugi. Don Juan
powiedzia, e prdzej czy pniej mury obronne umysu nie wytrzymuj naporu
wytrwaoci i nieskrpowana uwaga nienia moe si rozwija.
Gdy wprawiaem si w skupianiu i utrzymywaniu uwagi nienia na przedmiotach
ze snu, zaczem odczuwa do dziwn wiar w siebie. Uczucie to byo tak
niesamowite, e musiaem o tym porozmawia z don Juanem.
Wchodzisz w drug uwag i to wanie daje ci t pewno siebie powiedzia
mi don Juan. Tym bardziej wic musisz zachowa trzewo umysu. Posuwaj
si powoli, ale si nie zatrzymuj. A przede wszystkim nie rozmawiaj o tym. Po
prostu dziaaj.
Powiedziaem mu, e potwierdziem w praktyce to, o czym mi wczeniej
powiedzia; gdy przygldam si obiektom we nie tylko przez chwil, to obrazy
si nie rozpywaj. Stwierdziem te, e jedn z trudniejszych rzeczy jest
przeamanie pocztkowej bariery, ktra uniemoliwia nam wiadome
skoncentrowanie si na nie. Poprosiem don Juana, aby przedstawi mi na ten
temat swoj wasn opini. Byem gboko przekonany, e jest to bariera
psychologiczna powstaa w procesie socjalizacji, podczas ktrego uczymy si
dyskredytowa sny.
Ta bariera to co wicej ni tylko proces socjalizacji odpar don Juan. To
pierwsza brama nienia. Teraz, gdy ju j pokonae, wydaje ci si
niedorzeczne, e nie potrafimy si zatrzyma w dowolnym momencie i skupi
uwagi na jakim przedmiocie ze snu. To faszywe przekonanie. Pierwsza brama
nienia zwizana jest z przepywem energii we wszechwiecie. To naturalna
przeszkoda.
Don Juan wymg na mnie zgod, e bdziemy rozmawiali o nieniu tylko w

drugiej uwadze i tylko wtedy, gdy uzna to za stosowne. Tymczasem miaem


nadal wiczy, a on obieca mi, e nie bdzie si do tego wtrca.
Nabywszy biegoci w ustawianiu nienia, zaczem czsto odczuwa dziwne
wraenia, ktrym przypisywaem wielkie znaczenie. Jednym z nich byo uczucie,
jakbym stacza si do rowu dokadnie w chwili zapadania w sen. Don Juan nigdy
nie wspomina, e s to jakie absurdalne odczucia, ale pozwoli mi zanotowa je
w moim notatniku. Teraz zdaj sobie spraw, jak idiotycznie musiaem wwczas
brzmie. Dzi, gdybym sam naucza nienia, niewtpliwie nie pochwalabym
takiego zachowania. Don Juan mia si ze mnie, nazywajc
kryptoegomaniakiem, ktry zaklina si, e walczy z poczuciem wasnej
wanoci, a jednoczenie prowadzi skrupulatny, niezwykle osobisty pamitnik
pod tytuem Moje Sny.
Don Juan zawsze, gdy tylko mia ku temu stosown okazj, podkrela, e
energia potrzebna do uwolnienia naszej uwagi nienia z klatki uwarunkowa
spoecznych bierze si z rozprowadzenia energii ju istniejcej. Trudno o
bardziej prawdziwe stwierdzenie. Pojawienie si naszej uwagi nienia jest
bezporednim nastpstwem odnowy naszego ycia. Poniewa, jak mwi don
Juan, nie mamy adnej moliwoci podczenia si do zewntrznego rda, by
zasili wasn energi, musimy rozprowadza istniejc w nas energi w kady
dostpny nam sposb.
Don Juan niezmiennie powtarza, e cieka czarownikw to najlepszy sposb
na, jak si wyrazi, naoliwienie machiny rozprowadzania energii i e spord
wszystkich skadnikw cieki czarownikw najskuteczniejszym jest utrata
wasnej wanoci. By przekonany, e jest ona niezbdna we wszelkich
poczynaniach czarownikw i dlatego wielk wag przykada do nauczenia tego
swoich uczniw. Don Juan by przekonany, e poczucie wasnej wanoci jest
nie tylko najpotniejszym wrogiem czarownikw, lecz take nemezis rodzaju
ludzkiego.
Don Juan argumentowa, e na podtrzymanie poczucia wasnej wanoci tracimy
wikszo naszej energii. Najlepszym przykadem jest nasza ciga troska o
dobry wygld, o to, czy jestemy zauwaani, doceniani i podziwiani. Don Juan
dowodzi, e gdybymy utracili choby troch tego poczucia wasnej wanoci,
nastpiyby dwie rzeczy. Po pierwsze, uwolnilibymy znaczne zasoby energii
marnotrawionej na podtrzymywanie iluzji naszej wspaniaoci. Po drugie,
dostarczylibymy sobie wystarczajco duo energii, by przej do drugiej uwagi i
choby na mgnienie oka dojrze wspaniao wszechwiata.
Zabrao mi to ponad dwa lata, zanim mogem z powodzeniem utrzyma
niezachwian uwag nienia na dowolnym przedmiocie. Nabyem takiej wprawy,
e wydawao mi si, jakbym niczego innego nie robi przez cae ycie.
Najdziwniejsze byo to, e potrafiem sobie wyobrazi, i nie posiadaem tej
zdolnoci wczeniej. Jednak wci pamitaem, z jak trudnoci przychodzia

mi choby sama myl o takiej moliwoci. Przyszo mi do gowy, e zdolno


badania treci snw musi by wynikiem naturalnej konfiguracji istoty ludzkiej,
podobnym, by moe, do zdolnoci poruszania si. Jestemy fizycznie
przystosowani tylko do jednego sposobu chodzenia; uywamy do tego ng. Ale
przecie jego nauka jest dla nas ogromnym wysikiem.
Nowa umiejtno przelotnego spogldania na przedmioty w moim nie czya
si z niezwykle dokuczliwym napominaniem samego siebie, bym patrzy na
skadniki moich snw. Byem wiadomy swojego przyrodzonego natrctwa, ale
podczas nienia cecha ta niezwykle przybieraa na sile. Staa si tak intensywna,
e nie tylko brzydziem si, syszc, jak napominam samego siebie, lecz rwnie
zaczem wtpi, czy to naprawd byo moje natrctwo czy te co innego.
Mylaem nawet, i mi odbija. W kocu powiedziaem don Juanowi:
W moich snach wci mwi do siebie, napominajc si, eby patrze na
przedmioty.
Oczywicie cay czas pamitaem o tym, e mielimy rozmawia o nieniu tylko
wtedy, gdy on sam tak postanowi, ale wydawao mi si, e sytuacja jest
alarmujca.
Czy odnosisz wraenie, e jest to jaki obcy gos? zapyta don Juan.
C, waciwie tak. Nie rozpoznaj wwczas mojego gosu.
A wic to nie ty. Jeszcze nie czas na wyjanienia. Ale powiedzmy, e nie
jestemy sami na tym wiecie. Powiedzmy, e s i inne wiaty dostpne dla
nicych, wiaty zupene. Z tych innych zupenych wiatw przybywaj do nas
czasami pewne energetyczne istoty. Gdy nastpnym razem usyszysz, jak
napominasz samego siebie, rozzo si nie na arty i wrzanij: przesta!"
Tak wic stano przede mn kolejne wyzwanie; miaem pamita, by podczas
nienia krzykn przesta!" Wydaje mi si, e chyba dlatego, i tak bardzo
dranio mnie to natrtne napominanie, pamitaem jednak, by krzykn
przesta!" Gos natychmiast umilk i ju nigdy wicej nie powrci.
Czy kady nicy tego dowiadcza? zapytaem don Juana, gdy go znw
zobaczyem.
Niektrzy tak odpar od niechcenia. Gdy zaczem swj elaborat, jakie to byo
niezwyke doznanie, przerwa mi, mwic:
Teraz jeste gotw, by dotrze do drugiej bramy nienia.
Nadarzya si okazja uzyskania odpowiedzi na pytania, ktrych nie mogem mu
wczeniej zada. To, czego dowiadczyem za pierwszym razem, gdy don Juan
wprowadzi mnie w nienie, dziao si przede wszystkim w umyle.
Powiedziaem don Juanowi, e obserwowaem przedmioty w moich snach ile
tylko dusza zapragnie i nigdy wczeniej nie odczuwaem niczego chociaby

troch zblionego w sensie czystoci i ostroci obrazu.


Im wicej o tym myl powiedziaem tym bardziej mnie to intryguje. Gdy
patrzyem wwczas na tych ludzi w tamtym nie, czuem strach i obrzydzenie,
ktrych nigdy nie zapomn. Co to byo za uczucie, don Juanie?
Moim zdaniem twoje ciao energetyczne poczyo si z obc ci energi
tamtego miejsca i pohulao sobie do woli. Rzecz jasna, bae si i brzydzie po
raz pierwszy w yciu badae obc energi. Masz zgubne skonnoci do takich
samych zachowa, jak czarownicy staroytnoci mwi dalej don Juan. Gdy
nadarza si okazja, ruszasz swj punkt poczenia. Wtedy twj punkt poczenia
przemieci si do daleko. W rezultacie zapucie si, podobnie jak dawni
czarownicy, poza granice znanego nam wiata. Bardzo realistyczna, ale te
bardzo niebezpieczna podr.
Pozostawiem tymczasem kwesti znaczenia jego sw, bardziej zainteresowany
inn spraw.
Czy to miasto byo moe na innej planecie?
Nie mona wyjania nienia za pomoc rzeczy, ktre znasz lub wydaje ci si,
e znasz odpowiedzia don Juan. Mog ci jedynie powiedzie, e miasto, w
ktrym bye, nie naleao do tego wiata.
Wic gdzie byo?
Poza tym wiatem, oczywicie. Przecie nie jeste tak gupi. To bya pierwsza
rzecz, ktr zauwaye. Nie potrafisz sobie wyobrazi niczego, co pochodzi nie
z tego wiata, i dlatego wci gonisz w kko.
A gdzie jest to nie z tego wiata", don Juanie?
Wierz mi, e najbardziej szalon cech magii jest wanie konfiguracja owego
nie z tego wiata". Na przykad automatycznie przyje, e ja widziaem to
samo, co ty. Dowodem jest to, e nigdy nie zapytae mnie, co widziaem. Ty, i
tylko ty, widziae jakie miasto i ludzi w tym miecie. Ja niczego takiego nie
widziaem. Ja widziaem energi. Tak wic nie z tego wiata tylko dla ciebie byo
w owym przypadku jakim miastem.
Ale przecie to nie byo rzeczywiste miasto, don Juanie. Ono istniao tylko dla
mnie, w moim umyle.
Nie, to nie tak. Teraz usiujesz zredukowa co transcendentalnego do czego
zupenie przyziemnego. Nie moesz tego robi. Ta podr bya rzeczywista. Ty
widziae to jako miasto. Ja widziaem to jako energi. aden z nas si nie myli i
aden nie ma racji.
Przestaj ci rozumie, gdy zaczynasz mwi, e co Jest rzeczywiste.
Przedtem powiedziae, e bylimy w miejscu istniejcym naprawd. Ale jeli to
miejsce byo rzeczywiste, to jak moemy przyj dwie jego wersje?

To bardzo proste. Mamy dwie wersje, poniewa wtedy mielimy rne poziomy
jednorodnoci i spjnoci. Wyjaniem ci ju kiedy, e te dwie cechy to klucz do
postrzegania.
Czy sdzisz, e mgbym wrci do tamtego miasta?
Tu mnie masz. Nie wiem. Albo moe raczej wiem, ale nie potrafi tego
wyjani. Albo moe potrafi wyjani, ale nie chc. Bdziesz musia poczeka i
samemu si domyli, jak jest naprawd.
Don Juan nie chcia dalej na ten temat rozmawia.
Wrmy do naszych spraw powiedzia. Dochodzisz do drugiej bramy
nienia, gdy budzisz si z jednego snu w drugi. Moesz mie tyle snw, ile
chcesz, czy te ile zdoasz mie. Musisz jednak odpowiednio si kontrolowa, by
nie obudzi si w wiecie, ktry znamy.
A zadraem, gdy to usyszaem.
Chcesz powiedzie, e nigdy nie wolno mi si obudzi w tym wiecie?
Nie, tego nie powiedziaem. Ale teraz, gdy ju o tym wspomniae, musz ci
powiedzie, e jest to jedna z moliwoci. Czarownicy staroytnoci tak wanie
robili, nigdy nie budzili si w wiecie, ktry znamy. Niektrzy czarownicy z mojej
linii rwnie tak robili. Z pewnoci mona to zrobi, ale ja tego nie zalecam.
Chc, eby budzi si w sposb naturalny, gdy skoczysz nienie, ale podczas
nienia masz ni, e budzisz si w innym nie.
Usyszaem, jak zadaj don Juanowi to samo pytanie, ktre zadaem mu za
pierwszym razem, gdy powiedzia mi o ustawianiu nienia.
Czy to jest moliwe?
Don Juan z pewnoci zauway moje rozkojarzenie i miejc si, odpowiedzia
mi tak samo, jak wtedy.
Oczywicie, e to moliwe. Owa kontrola niczym nie rni si od kontrolowania
dowolnej sytuacji w naszym codziennym yciu.
Moje zaenowanie mino do szybko i byem gotw do nastpnego pytania.
Ale don Juan ubieg mnie i zacz wyjania kolejne cechy drugiej bramy nienia,
co tylko zwikszyo mj niepokj.
Jest jeden problem dotyczcy drugiej bramy powiedzia. Moe to by
problem powany; to zaley od osobowoci. Jeli mamy skonnoci do
folgowania sobie i kurczowego trzymania si pewnych rzeczy lub sytuacji,
powinnimy przygotowa si na solidnego kopa w tyek.
Co masz na myli, don Juanie?
Pomyl przez chwil. Dowiadczye ju tej niezwykej przyjemnoci badania
treci swoich snw. Wyobra sobie, e przechodzisz ze snu do snu, wszystko

ogldasz, wszystko badasz, kady szczeg. atwo sobie uwiadomi, jak


szybko mona si bezpowrotnie pogry w tej gbi. Szczeglnie wtedy, gdy
kto ma skonnoci do folgowania sobie.
Czy ciao albo mzg nie powstrzymaoby tego automatycznie?
Jeli to jest normalny sen, to tak. Ale to nie jest normalna sytuacja. To jest
nienie. nicy, przekraczajc pierwsz bram, trafia do swego ciaa
energetycznego. Tak wic to rzeczywicie ciao energetyczne przekracza drug
bram i skacze od snu do snu.
Co z tego wszystkiego wynika, don Juanie?
Z tego wynika, e przekraczajc drug bram, musisz zamierzy znacznie
wiksz i bardziej trzew kontrol nad uwag nienia, jedynym zaworem
bezpieczestwa, jakim dysponuje nicy.
Co to za zawr bezpieczestwa?
Sam kiedy odkryjesz, e prawdziwym celem nienia jest doskonalenie ciaa
energetycznego. Doskonae ciao energetyczne posiada, midzy innymi
oczywicie, tak kontrol nad uwag nienia, e ta potrafi je zatrzyma, gdy jest
to konieczne. To jest wanie ten zawr bezpieczestwa. Bez wzgldu na to, jak
bardzo kto sobie folguje, w pewnym momencie jego uwaga nienia musi
wycign go na powierzchni.
Tak wic ponownie wyruszyem na niezbadane tereny, by odkrywa tajemnice
nienia. Tym razem jednak cel by jeszcze bardziej mglisty i znacznie
trudniejszy. I tak jak za pierwszym razem, zupenie nie mogem wykoncypowa,
co mam robi. Miaem niezbyt pocieszajce obawy, e caa moja dotychczasowa
praktyka niewiele mi tu pomoe. Po caej serii niepowodze daem sobie spokj i
powrciem po prostu do moich wicze skupiania uwagi nienia na wszystkich
przedmiotach w moich snach. Pogodzenie si z moimi wadami przydao mi jakby
energii; nabyem prawdziwej biegoci w utrzymywaniu obrazu dowolnego
przedmiotu w moich snach.
W cigu nastpnego roku nic si nie zmienio. Odmiana przysza nagle, jednego
dnia. Gdy w moim nie ogldaem okno, prbujc si przekona, czy bybym w
stanie dostrzec rozcigajcy si z niego widok, poczuem nagle jakby powiew
jakiej siy, ktr odebraem jako brzczenie w mych uszach. Sia ta wypchna
mnie za okno. Na krtko przed wypchniciem moj uwag nienia przycigna
jaka dziwna konstrukcja, niezbyt daleko ode mnie. Wygldaa jak traktor. W
chwil pniej ju staem obok niej, dokadnie si przypatrujc.
Doskonale zdawaem sobie spraw z tego, e jest to nienie. Rozejrzaem si
naokoo, starajc si ustali, co to byo za okno, z ktrego zostaem wypchnity.
Wygldao na to, e znalazem si na jakiej farmie. Nie widziaem adnych
budynkw. Chciaem si nad tym przez chwil zastanowi. Jednake ca moj

uwag przykuty poniewierajce si dokoa w wielkiej liczbie przerne maszyny


rolnicze sprawiajce wraenie porzuconych i zapomnianych. Przygldaem si
kosiarkom, traktorom, niwiarkom, pugom i mockarniom. Byo tego tak wiele, e
zapomniaem o moim pierwotnym nie. Wwczas postanowiem zorientowa si,
gdzie jestem, zaczem wic rozglda si po najbliszym otoczeniu. W oddali
dostrzegem co, co wygldao jak tablica reklamowa, niedaleko ktrej
postawiono par niewysokich supkw z aparatami telefonicznymi.
Natychmiast gdy skoncentrowaem uwag na tablicy reklamowej, ju byem obok
niej. Jej stalowa konstrukcja wzbudzia we mnie strach. Bya zowieszcza. Na
samej tablicy by obraz budynku. Tekst, ktry przeczytaem, zachca do
zatrzymania si w motelu. Byem dziwnie przekonany, e jestem w Oregonie
albo pnocnej Kalifornii.
Ponownie rozejrzaem si po okolicy z mojego snu. W oddali majaczy acuch
grski, bliej za widziaem niewysokie zielone wzgrza. Porastay je kpy
drzew; byy to chyba kalifornijskie dby. Chciaem znale si przy tych
wzgrzach, ale przycign mnie odlegy acuch grski. Byem przekonany, e
s to gry Sierra Madre.
W grach opucia mnie cala energia nienia. Ale zanim to nastpio, byem
przycigany przez wszelkie moliwe szczegy. Mj sen przesta by snem.
Oceniajc na podstawie moich zdolnoci postrzegania, naprawd byem w
grach Sierra Madre. Mogem dowolnie przyblia wszystkie obrazy: wwozy,
gazy, drzewa i jaskinie. Skakaem ze cian urwisk na szczyty gr, a
wyczerpaem si cakowicie i nie mogem ju duej na niczym zatrzyma swej
uwagi nienia. Poczuem, e trac kontrol. W kocu niczego ju nie widziaem;
otoczya mnie ciemno.
Dotare do drugiej bramy nienia oznajmi don Juan, gdy opowiedziaem mu
o moim nieniu. Teraz powiniene j przekroczy. Przejcie przez drug
bram to bardzo powana sprawa. Wymaga wielkiej dyscypliny i wysiku.
Nie byem pewien, czy wypeniem zadanie, ktre mi wyznaczy, nie obudziem
si bowiem w innym nie. Zapytaem go, co sdzi o tej nieprawidowoci.
To ja popeniem bd powiedzia don Juan. Powiedziaem ci, e trzeba si
obudzi w innym nie, ale chodzio mi o to, e masz planowo i precyzyjnie
zmienia sny. Wanie tak, jak to zrobie. Przy pierwszej bramie stracie duo
czasu. Starae si zobaczy tylko swe rce. Tym razem jednak od razu
znalaze waciwe rozwizanie, nie zawracajc sobie gowy zaleceniem, by
obudzi si w innym nie.
Don Juan powiedzia, e s dwa sposoby prawidowego przekraczania drugiej
bramy nienia. Pierwszy to przebudzenie si w innym nie, czyli niejako
widzenie we nie, jak si ni, po czym widzenie we nie przebudzenia ze snu.
Inna moliwo to uycie przedmiotw ze snu do inicjacji kolejnego snu, wanie

tak, jak ja to zrobiem.


Don Juan jak zawsze pozwoli mi wiczy bez adnych sugestii ze swej strony. A
ja, poprzez wiczenia, potwierdziem istnienie tych dwch sposobw, ktre mi
opisa. Albo wic niem, e mam sen i si z niego budz, albo te przenosiem
wzrok z wybranego przedmiotu, bezporednio dostpnego mojej uwadze
nienia, na inny, mniej dostpny. Moim wariantem drugiego sposobu byo
wpatrywanie si w dowolny przedmiot tak dugo, a zaczyna zmienia ksztat, co
powodowao brzczce zawirowanie i wcignicie mnie w inny sen. Nigdy
jednak nie udawao mi si podj wiadomej decyzji, ktrego z tych sposobw
uy do przeniesienia si w inny sen. Moje wiczenia niezmiennie koczyy si
tym samym: zawsze brakowao mi energii na podtrzymanie uwagi nienia i
budziem si albo zapadaem w mroczny, gboki sen.
wiczenia przebiegay gadko. Mj spokj zakcao jedynie szczeglne
wraenie, szarpnicie strachu czy te Niepokoju, ktre zaczem odczuwa
coraz czciej. Prbowaem je ignorowa, tumaczc sobie, e jest to wynik
mojego obarstwa lub te spoywania rolin halucynogennych, ktre wwczas
don Juan podawa mi w wielkich ilociach jako cz mojej nauki. Szarpnicia
stay si jednak na tyle silne, e musiaem poprosi don Juana o rad.
Wanie wkroczye na najniebezpieczniejsze obszary wiedzy czarownikw
zacz don Juan. S przeraajce; to prawdziwy koszmar. Mgbym teraz
zacz artowa z tego i powiedzie, e nie wspominaem ci o tym, aby nie
mci w twym racjonalnym umyle, ale nie mog. Kady czarownik musi temu
stawi czoo. Obawiam si, e wanie teraz moe ci si wyda, i przestajesz
panowa nad sob.
Don Juan wyjani mi, e ycie i wiadomo, jako wyczna domena energii, nie
s cechami jedynie organizmw. Powiedzia, e czarownicy widz dwa typy istot
wiadomych, zaludniajcych nasz planet: organiczne i nieorganiczne.
Porwnujc je z sob, czarownicy widz, e jedne i drugie s wietlistymi
bryami, przez ktre z kadej strony przenikaj miliony wkien energii
wszechwiata. Bryy te rni si od siebie ksztatem i nateniem jasnoci.
Istoty nieorganiczne s dugie, przypominajc swym ksztatem wiece, i s
nieprzezroczyste, natomiast istoty organiczne s okrge i o wiele janiejsze.
Inn istotn rnic, ktr, jak mwi don Juan, widz czarownicy, jest to, i
ycie i wiadomo istot organicznych s krtkotrwae, jako e ich natur jest
popiech. Natomiast ycie istot nieorganicznych jest nieskoczenie dusze, a
ich wiadomo nieskoczenie spokojniejsza i gbsza.
Obcowanie z nimi nie stanowi dla czarownikw najmniejszego problemu
cign don Juan. Istoty nieorganiczne posiadaj to, co jest niezbdne, by
obcowa z innymi istotami, a mianowicie wiadomo.
Ale czy te istoty nieorganiczne rzeczywicie istniej? Tak jak ty lub ja?

Oczywicie, e tak odpowiedzia don Juan. Wierz mi, czarownicy to bardzo


inteligentne stworzenia. W adnym wypadku nie zabawialiby si wytworami
zaburze umysu, by bra je pniej za rzeczywisto.
Dlaczego mwisz, e te istoty s ywe?
Dla czarownikw ycie oznacza wiadomo. Oznacza to posiadanie punktu
poczenia i otaczajcej go powiaty wiadomoci, ktre mwi czarownikom, e
stojca przed nimi istota, organiczna lub nie, jest niezaprzeczalnie zdolna do
postrzegania. Postrzeganie jest dla czarownikw podstawowym wyznacznikiem
ycia.
W takim razie istoty nieorganiczne take umieraj. Czy to prawda, don Juanie?
Naturalnie. Trac wiadomo tak samo, jak my. Ale trwanie tej wiadomoci
jest dla nas niepojte.
Czy te istoty nieorganiczne ukazuj si czarownikom?
Bardzo trudno okreli, jak to z nimi jest. Mona powiedzie, e przywabiamy
je albo, jeszcze lepiej, e zmuszamy je do obcowania z nami.
Don Juan wpatrywa si we mnie z wielk uwag.
W ogle nie orientujesz si w tym, co mwi stwierdzi raczej, ni zapyta.
Tak, to prawda. Trudno mi to poj. Zdrowy rozsdek nie przyjmuje tego.
Ostrzegaem ci, e te sprawy zachwiej twoim racjonalnym umysem. Dlatego
te sdz, e najlepiej wstrzyma si z osdem i pozwoli, by wszystko
potoczyo si wasnym trybem, co oznacza, e istoty nieorganiczne same do
ciebie przyjd.
Mwisz powanie, don Juanie?
miertelnie powanie. Problem z istotami nieorganicznymi polega na tym, e
ich wiadomo w porwnaniu z nasz jest niezwykle wolna. Mijaj lata, zanim
czarownik zostanie zauwaony przez istoty nieorganiczne. Zalecabym wic
uzbroi si w cierpliwo i czeka. Prdzej czy pniej pojawi si. Ale nie
pojawi si tak, jak ty lub ja. Ich sposb pojawiania si naley do niezwykle
szczeglnych.
Jak czarownicy je przywabiaj? Czy maj jaki rytua?
No c, z pewnoci nie stoj na rodku drogi, przywoujc je drcym gosem
wraz z wybiciem pnocy, jeli to miae na myli.
A wic co robi?
Przywabiaj je podczas nienia. Jak ju mwiem, to co wicej ni zwabianie.
Czarownicy poprzez nienie zmuszaj owe istoty do obcowania z nimi.
Jak czarownicy zmuszaj je poprzez nienie?

nienie to utrzymanie pooenia, do ktrego punkt poczenia przemieci si


podczas snu. Akt ten tworzy charakterystyczny adunek energii, ktry przyciga
ich uwag. To dziaa jak przynta na ryby, nie mog mu si oprze. Czarownicy,
docierajc do pierwszych dwch bram i przekraczajc je, rozkadaj przynt i
zmuszaj istoty nieorganiczne do pojawienia si. Przechodzc przez te dwie
bramy, wysae im zaproszenie. Teraz musisz czeka na jaki znak od nich.
A jaki to moe by znak, don Juanie?
Prawdopodobnie pojawienie si ktrego z nich, aczkolwiek wydaje si, e na
to jest jeszcze troch za wczenie. Moim zdaniem znakiem tym bd jakie
zaburzenia w twoim nieniu. Jestem przekonany, e odczuwane przez ciebie
szarpnicia strachu nie s spowodowane niestrawnoci. To s szarpnicia
energii przesyane przez istoty nieorganiczne.
Co mam teraz zrobi?
Musisz zmieni swoje oczekiwania.
Nie wiedziaem, co mia na myli. Wyjani mi wic, e zwykle po ludziach lub
innych istotach organicznych spodziewamy si natychmiastowej reakcji na nasz
gotowo wspdziaania. Natomiast chcc obcowa z istotami nieorganicznymi
jako e oddziela nas od nich ogromna bariera, energia poruszajca si z inn
prdkoci czarownicy musz zmieni swoje oczekiwania, czyli podtrzymywa
sw gotowo wspdziaania przez dugi czas, ktry musi upyn, by zosta on
dostrzeony.
Chcesz przez to powiedzie, don Juanie, e praktykowanie nienia to wanie
ta gotowo?
Tak. Aby jednak odnie peny sukces, musisz swoje praktyki w nieniu
poczy z intencj spotkania istot nieorganicznych. Pozwl im odczu twoj
moc i pewno, twoj si i niewzruszono. Za nic nie wolno ci okazywa
strachu czy poddawa si obsesji mroku. Ju one same s wystarczajco
mroczne i pospne. Przydawanie im jeszcze twoich obsesji jest wic, mwic
ogldnie, zbyteczne.
Nie jestem pewien, czy rozumiem, jak te istoty objawiaj si czarownikom. W
jaki to szczeglny sposb daj zna o sobie?
Czasami materializuj si w naszym wiecie, na naszych oczach. Najczciej
jednak ich niewidoczn dla nas obecno odbieramy jako szarpnicia ciaem,
rodzaj drenia, ktre wypywa ze szpiku koci.
A jak to si odbywa w nieniu?
W nieniu jest zupenie na odwrt. Czasami czujemy je tak, jak ty obecnie
odczuwasz ich obecno, jako szarpnicie strachu. Przewanie jednak
materializuj si dokadnie przed nami. Jako e na samym pocztku nienia nie

mamy jeszcze potrzebnego nam dowiadczenia, istoty te mog napawa nas


nieopisanym przeraeniem. To dla nas wielce niebezpieczne. Nasz strach jest
dla nich tunelem, przez ktry mog przedosta si za nami do naszego wiata.
Efekty tego s dla nas katastrofalne.
Dlaczego, don Juanie?
Bo wtedy strach moe zapuci korzenie w naszym yciu i musielibymy
odseparowa si od ludzi, by sobie 2 nim poradzi. Istoty nieorganiczne potrafi
by gorsze ni zaraza. Przez cigy strach mog nas szybko doprowadzi do
szalestwa.
Co czarownicy robi z istotami nieorganicznymi?
Stapiaj si z nimi. Czyni z nich swoich sprzymierzecw. Tworz
powizania, zawierajc niezwyke przyjanie. Wizi te nazywam kolosalnymi
przedsiwziciami, w ktrych pierwszoplanow rol odgrywa postrzeganie.
Jestemy istotami spoecznymi. Bezwiednie szukamy towarzystwa wiadomoci.
Majc do czynienia z istotami nieorganicznymi, nie mona okazywa strachu. To
jest cay sekret. Tak trzeba postpowa od samego pocztku. Nasza intencja
powinna by dla nich przesaniem mocy i ywiou. W przesaniu musi by
zawarta wiadomo: Nie boj si was. Spotkajcie si ze mn, powitam was z
radoci. Jeli nie przybdziecie, bdzie mi was brakowa". Po takim przesaniu
bd tak zaciekawione, e na pewno przybd.
Dlaczego miayby tu przybywa albo po c ja miabym si z nimi spotyka?
nicy, czy im si to podoba, czy te nie, poszukuj w trakcie nienia innych
istot. Moe to brzmie dla ciebie szokujco, ale nicy automatycznie poszukuj
grup innych istot, w tym przypadku ukadw istot nieorganicznych. A w dodatku
czyni to z wielkim zapaem.
Brzmi to bardzo dziwnie, don Juanie. Dlaczego nicy to robi?
Istoty nieorganiczne s dla nas czym zupenie nowym. Dla nich, z kolei, istota
naszego rodzaju, przekraczajca granice ich krlestwa, take jest nowoci. Od
tej pory nie wolno ci zapomina, e istoty nieorganiczne i ich fenomenalna
wiadomo bardzo silnie oddziauj na nicych i z atwoci mog ich
przenie w inne wiaty; wiaty, ktrych nie mona nawet opisa.
To wanie czarownicy staroytnoci nauczyli si wykorzystywa istoty
nieorganiczne i oni ukuli termin sprzymierzecy". Ich sprzymierzecy nauczyli
ich przemieszcza punkt poczenia poza granice jaja, we wszechwiat poza
wymiarem ludzkim. Kiedy wic sprzymierzecy przenosz czarownika,
przenosz go poza granice krlestwa czowieka.
Gdy suchaem don Juana, szarpay mn dziwne lki i ze przeczucia. Don Juan
natychmiast to zauway.

Jeste religijny a do szpiku koci zamia si. Czujesz teraz pewnie


oddech diaba na karku. Ale pomyl o nieniu w ten sposb: nienie to
postrzeganie w znacznie wikszym zakresie, ni nasza wiara pozwala nam
przypuszcza.
Gdy nie niem, niepokoia mnie moliwo istnienia obdarzonych wiadomoci
istot nieorganicznych. Ale podczas nienia nie odczuwaem tego niepokoju.
Szarpnicia strachu nie mijay, ale gdy tylko si pojawiay, zaraz za nimi
przychodzi przedziwny spokj, ktry przejmowa nade mn kontrol i pozwala
mi robi swoje, jakbym si w ogle nie ba.
W tamtym czasie kady przeom w moim nieniu przychodzi nagle, bez
ostrzeenia. Nie byo wyjtkiem rwnie pojawienie si w moich snach istot
nieorganicznych. Zdarzyo si to, gdy niem o cyrku, ktry znaem z dziecistwa.
Miejsce to wygldao jak grska miejscowo w Arizonie. Zaczem przyglda
si ludziom z nieokrelon nadziej, ktr cigle ywiem, e kiedy jeszcze
zobacz tych ludzi, ktrych widziaem wwczas, gdy don Juan po raz pierwszy
wepchn mnie w drug uwag.
Gdy im si przygldaem, poczuem silne szarpnicie nerww w okolicy odka,
niczym cios w brzuch. Szarpnicie rozproszyo moj uwag i straciem z oczu
ludzi, cyrk i grsk miejscowo w Arizonie. Na ich miejscu stay dwa dziwnie
wygldajce ksztaty. Byy cienkie, szerokie nie wicej ni na stop, ale za to
wysokie chyba na siedem stp. Zdawao mi si, e pochylaj si nade mn dwie
grone, gigantyczne ddownice.
Wiedziaem, e to by sen, ale zdawaem sobie take spraw z tego, e widz.
Don Juan mwi ze mn o widzeniu tak na jawie, jak i w drugiej uwadze. Chocia
sam nie byem w stanie tego dowiadczy, zawsze uwaaem, e rozumiem
istot bezporedniego postrzegania energii. W tamtym nie, patrzc na te dwie
dziwne zjawy, uwiadomiem sobie, e widz energetyczn kwintesencj czego
niewiarygodnego.
Byem bardzo spokojny. W ogle si nie ruszaem. Najbardziej niesamowite byo
to, e obraz tych istot si nie rozpywa ani te nie zmienia w nic innego. Istoty
zachowyway sw spjno i nie zmieniay ksztatu. Co w nich nakazywao
czemu we mnie utrzymywa cay czas obraz ich ksztatu. Wiedziaem o tym,
poniewa co mi mwio, e jeli si nie porusz, to owe istoty take si nie
porusz.
Wszystko skoczyo si nagle, w jednym momencie, gdy obudziem si, czujc
przemony strach. Natychmiast zalaa mnie fala lkw. Ogarna mnie gboka
troska. Nie miao to jednak nic wsplnego z psychik. Bya to raczej fizyczna
udrka, smutek pozbawiony racjonalnych podstaw.
Dwie dziwne zjawy pojawiay si odtd podczas kadej sesji nienia. W kocu
wygldao to ju tak, jakbym ni tylko po to, by je spotka. Istoty te jednak nigdy

nie sprboway zbliy si do mnie ani te nie niepokoiy mnie w aden sposb.
Po prostu stay przede mn nieruchomo tak dugo, jak trwa mj sen. Ja za nie
tylko nie kiwnem palcem, by zmieni swoje sny, ale rwnie zapomniaem o
pierwotnym celu moich wicze w nieniu.
Zanim w kocu opowiedziaem o wszystkim don Juanowi, spdziem cae
miesice wycznie na ogldaniu tych dwch ksztatw.
Utkne na niebezpiecznym rozdrou powiedzia don Juan. Nie naley
przegania tych istot, ale nie powinno si te pozwoli im zosta. W tej chwili ich
obecno przeszkadza ci w nieniu.
Co mog zrobi, don Juanie?
Staw im czoo w normalnym wiecie i ka wrci pniej, gdy bdziesz mia
wicej mocy potrzebnej do nienia.
Jak mam stawi im czoo?
Nie jest to proste, ale wykonalne. Chodzi tylko o to, by zdoby si na odwag,
ktrej z pewnoci ci nie brak.
Nie czekajc nawet, a zd mu odpowiedzie, e nie mam ani krzty odwagi,
don Juan zabra mnie na wzgrza. Mieszka wtedy w pnocnym Meksyku. I
sprawia na mnie wraenie samotnego czarownika, starego czowieka
zapomnianego przez wszystkich, zupenie na uboczu szerokiego wiata ludzkich
spraw. Domylaem si jednak, e jest niesamowicie inteligentny. Dlatego te
byem gotw dostosowa si do jego nakazw, ktre prawd powiedziawszy,
uznawaem jedynie za przejawy jego dziwactwa.
Przebiego czarownikw, rozwijana przez tysiclecia, bya specjalnoci don
Juana. Upewnia si, e zrozumiaem wszystko to, co mogem, w normalnym
stanie wiadomoci, po czym upewnia si, czy przeszedem do drugiej uwagi,
gdzie jeli nawet nie rozumiaem wszystkiego, czego mnie uczy, to przynajmniej
z ogromnym zainteresowaniem go suchaem. W ten sposb zostaem
podzielony na dwie czci. W mojej normalnej wiadomoci nie mogem
zrozumie, dlaczego a nazbyt atwo
braem powanie jego dziaania. W drugiej uwadze wszystko nabierao sensu.
Don Juan twierdzi, e druga uwaga jest dostpna nam wszystkim, ale my
bardziej lub mniej zawzicie czepiajc si naszej niewydarzonej racjonalnoci
utrzymujemy j na dystans. Don Juan uwaa, e nienie burzy bariery, ktre
oddzielaj nas od drugiej uwagi.
Tego dnia, gdy don Juan zabra mnie na wzgrza pustyni otaczajcej Sonor,
bym stawi czoo istotom nieorganicznym, byem w normalnym stanie
wiadomoci. Wiedziaem jednak w jaki sposb, e musz co zrobi i bdzie
to z pewnoci co zupenie niewiarygodnego.

Na pustyni musiao wczeniej troch pokropi, bo czerwonawy piasek, ktry


przykleja mi si do podeszew butw, by jeszcze wilgotny. Musiaem mocno
stpa po kamieniach, by oczyci buty z cikich grud bota. Szlimy na
wschd, idc pod gr w kierunku wzgrz:. Gdy doszlimy do wskiego wwozu
midzy dwoma wzgrzami, don Juan zatrzyma si.
To jest z pewnoci najlepsze miejsce, by przywoa twoich przyjaci
powiedzia.
Dlaczego nazywasz ich moimi przyjacimi?
Oni sami ci wybrali. Gdy tak robi, to znaczy, ze szukaj towarzystwa.
Wspomniaem ci ju, e czarownicy zawizuj z nimi wizi przyjani. Twj
przypadek jest chyba tego przykadem. I nawet nie musisz ich zwabia.
Co skada si na tak przyja, don Juanie?
Przyja ta polega na wzajemnej wymianie energii. Istoty nieorganiczne
wnosz swoj rozbudowan wiadomo, a czarownicy swoj podwyszon
wiadomo i wysok energi. Rezultat pozytywny to sprawiedliwa wymiana.
Rezultat negatywny to wzajemne uzalenienie. Dawni czarownicy kochali swoich
sprzymierzecw. W rzeczy samej kochali swoich sprzymierzecw bardziej ni
swoich wspbraci. I w tym wanie widz ogromne niebezpieczestwo.
Co zalecasz mi w tej chwili, don Juanie?
Przywoaj je. Oce sytuacj, a potem podejmij decyzj.
Co mam zrobi, by je przywoa?
Utrzymuj w umyle ich obraz z twojego snu. Nasyciy sw obecnoci twoje
sny, poniewa chc stworzy swj obraz w twojej pamici. Wanie nadszed
czas signicia do tej pamici.
Don Juan szorstko nakaza mi zamkn oczy i ich nie otwiera. Potem pomg
mi usi na pobliskiej skale. Poczuem chd i twardo kamienia. Skaa bya
pochya, wic z trudem utrzymywaem rwnowag.
Sied tutaj i wyobraaj je sobie, a bd dokadnie takie same, jak w twoich
snach powiedzia mi don Juan do ucha. Daj mi zna, gdy ju si na nich
skupisz.
Nie trwao to dugo. Wkrtce miaem ju peny ich obraz, tak jak w moim nie.
Wcale mnie nie zdziwio, e potrafiem to zrobi. Zaszokowao mnie natomiast to,
i mimo usilnych stara, nie potrafiem da zna don Juanowi, e mam ju ich
peny obraz. Nie mogem wydoby gosu ani te otworzy oczu. A przecie nie
niem. Syszaem wszystko, co si wok mnie dzieje.
Moesz teraz otworzy oczy usyszaem gos don Juana.
I bez adnych trudnoci otworzyem oczy. Siedziaem ze skrzyowanymi nogami

na jakiej skale, ale to nie bya ta sama skaa, na ktrej usiadem. Don Jan sta
nieco z tylu, po mojej prawej stronie. Chciaem si do niego odwrci, ale
przytrzyma moj gow. I wtedy zobaczyem dwa ciemne ksztaty
przypominajce dwa cienkie pnie. Stay dokadnie przede mn.
Patrzyem na nie z szeroko otwartymi ustami. Nie byy wcale tak wysokie, jak w
moich snach. Byy teraz o poow nisze. Nie przypominay ju nieprzejrzystej
wiatoci, lecz raczej skondensowane, ciemne, prawie (same i niezwykle
gronie wygldajce supy.
Wsta i zap jednego z nich rozkaza mi don Juan. I nie pozwl mu si
wyrwa, bez wzgldu na to, jak bardzo bdzie tob miota.
Zdecydowanie nie miaem ochoty na nic takiego, ale jaka ogromna sia poniosa
mnie wbrew mojej woli. Wwczas zdaem sobie spraw z tego, e cho byem
^wiadomy, i wcale nie zamierzam posucha don Juana, i tak zrobi to, co mi
nakaza.
Zupenie mechanicznie wstaem i ruszyem w kierunku dwch ksztatw. Serce
chciao wrcz wyskoczy mi z piersi. Pochwyciem tego z mojej prawej strony.
To, co w tym momencie poczuem, byo jak poraenie prdem. O mao co go nie
puciem. Jakby z oddali usyszaem woanie don Juana:
Jak go pucisz, to koniec z tob!
Trzymaem wic ciemny ksztat, ktry wi si i szarpa. Ale nie jak spore zwierz,
lecz jak co puszystego i lekkiego, cho silnie naelektryzowanego. Kulalimy si
po piaszczystym dnie rozpadliny przez do dugi czas. Czuem raz za razem
elektryczne wstrzsy przyprawiajce mnie o mdoci. Pomylaem sobie, e mnie
moli, poniewa wstrzsy te wydaway mi si innego rodzaju energi ni te, z
ktrymi stykaem si na co dzie. Kiedy uderzaa we mnie, czuem mrowienie,
wyem i ryczaem jak zwierz, lecz nie z blu; byem wcieky.
W kocu istota pode mn znieruchomiaa i stwardniaa. Nie poruszaa si.
Spytaem don Juana, czy ona nie yje, lecz nie syszaem swojego gosu.
W adnym wypadku powiedzia kto, miejc si, ale to nie by don Juan.
Pozbawie go tylko energii. Ale nie wstawaj jeszcze. Pole jeszcze przez chwil.
Spojrzaem pytajco na don Juana. Przyglda mi si z wielkim zaciekawieniem.
Potem pomg mi wsta. Ciemny ksztat lea na piasku. Chciaem zapyta don
Juana, czy nic jej nie bdzie, lecz znw nie mogem wydoby z siebie gosu. I
nagle podjem szalecz decyzj. Uznaem, e wszystko dziao si naprawd.
A do tego momentu czstka mego umysu zachowywaa sw racjonalno,
biorc wszystko to za jaki sen, sen wywoany przez sztuczki don Juana.
Podszedem do lecej na piasku istoty i sprbowaem j dwign. Nie moge
jej chwyci, bo nie miaa substancji. Byem zdezorientowany. Ten sam gos, ktry
nie nalea do don Juana, powiedzia mi, ebym pooy si na istocie

nieorganicznej. Zrobiem to i oboje w jednym ruchu stanlimy na ziemi, ja i


istota nieorganiczna przyczepiona do mnie niczym ciemny cie. Delikatnie
oddzielia si ode mnie i znikna, pozostawiajc mnie z niezwykle przyjemnym
odczuciem peni.
Przez ponad dob odzyskiwaem kontrol nad swoim umysem. Prawie przez
cay ten czas spaem. Od czasu do czasu don Juan podchodzi do mnie, zadajc
mi pytanie: Czy energia istoty nieorganicznej bya jak ogie czy jak woda?"
Czuem, jak pali mnie w gardle. Nie mogem mu powiedzie, e szarpnicia
energii, ktrych dowiadczaem, byy jak strumienie naelektryzowanej wody.
Nigdy w yciu nie czuem strumieni naelektryzowanej wody. Ale za kadym
razem, gdy don Juan zadawa mi to pytanie, taki wanie obraz pojawia si w
moim umyle, cho nie wydaje mi si, by mona byo je wytworzy czy poczu.
Gdy wiedziaem ju, e cakowicie odzyskaem siy, don Juan spa. Ale wiedzc,
jak wane byo jego pytanie, obudziem go i opowiedziaem mu, co czuem.
Nie znajdziesz wrd istot nieorganicznych pomocnych przyjani, ale raczej
dokuczliwe uzalenienie zawyrokowa. Musisz by bardzo ostrony. Wodne
istoty nieorganiczne s bardziej skore do przesady. Dawni czarownicy uwaali,
e s bardziej oddane, bardziej skonne
do naladownictwa, a nawet, by moe, nie pozbawione uczu. Tym miay si
rni od tych ognistych, o ktrych mwiono, e s powaniejsze, bardziej
opanowane, ale te bardziej nadte.
Jakie to wszystko ma dla mnie znaczenie, don Juanie?
To zbyt wielkie, by teraz o tym dyskutowa. Zalecabym ci wypleni strach z
twoich snw i z twojego ycia, by zabezpieczy twj zwizek. Istota organiczna,
ktr wpierw pozbawie energii, a nastpnie znw naadowae, po prostu
wysza z siebie z emocji, jakich jej dostarczye. Z pewnoci przyjdzie po
wicej.
Dlaczego mnie nie powstrzymae, don Juanie?
Nie dae mi czasu. Poza tym, nawet mnie nie syszae, gdy krzyczaem, by
j zostawi na piasku.
Powiniene by mnie uprzedzi, tak jak zawsze, o wszystkich moliwociach.
Nie znaem wszystkich moliwoci. W kwestii istot nieorganicznych jestem
prawie nowicjuszem. Odrzuciem t cz wiedzy czarownikw; jest ona, moim
zdaniem, zbyt niewygodna i kapryna. Nie chc by na asce adnej istoty,
organicznej czy nieorganicznej.
Na tym zakoczya si nasza rozmowa. Powinienem si zmartwi jego
zdecydowanie negatywn reakcj, ale tak si nie stao. Jako byem pewien, e
cokolwiek zrobiem, byo suszne.

Kontynuowaem moje wiczenia w nieniu, nie niepokojony wicej przez istoty


nieorganiczne.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA IV: UNIERUCHOMIENIE PUNKTU POCZENIA
Poniewa umwilimy si, e bdziemy rozmawia o nieniu tylko wtedy, gdy
don Juan uzna to za konieczne, rzadko kiedy pytaem go o to i nigdy nie
dryem tematu zbyt gboko. Dlatego te bardziej ni chtnie suchaem go,
gdy tylko zdecydowa si podj ten temat. Komentarze lub rozwaania o nieniu
niezmiennie pojawiay si w tle innych tematw jego nauk, podejmowane zawsze
zupenie nieoczekiwanie.
Pewnego razu, gdy odwiedziem don Juana w jego domu i rozmawialimy
zupenie o czym innym, ten nagle powiedzia, e dziki obcowaniu z istotami
nieorganicznymi w nieniu, dawni czarownicy nabyli wielkiej biegoci w
manipulowaniu punktem poczenia w dziedzinie niezwykle obszernej i
zowrogiej.
Natychmiast skorzystaem z okazji i zapytaem don Juana, czy domyla si, w
jakich czasach mogli y dawni czarownicy. Nieraz wczeniej pytaem go o to,
lecz nie udzieli mi zadowalajcej odpowiedzi. W tym momencie wierzyem
jednak, by moe dlatego, i sam podj ten temat, e tym razem zechce sprawi
mi przyjemno i odpowie.
To bardzo uciliwy temat stwierdzi takim tonem, e pomylaem, i znw
zlekceway moje pytanie. Byem wic zaskoczony, gdy zacz mwi dalej. Ta
sprawa tak samo wykoczy twj zdrowy rozsdek, jak temat istot
nieorganicznych. A przy okazji, co teraz o nich sdzisz?
Pogrzebaem moje opinie odparem. Nie mam czasu myle, tak czy owak.
Moja odpowied niezmiernie ubawia don Juana. Rozemia si i powiedzia mi o
swoich wasnych lkach i odrazie do istot nieorganicznych.
Nigdy nie naleay do moich ulubiecw stwierdzi. Oczywicie gwn
przyczyn by strach. Nie potrafiem go przezwyciy, gdy naleao to zrobi, i
tak utrwali si ju na dobre.
Czy teraz te si ich boisz, don Juanie?
To nie jest waciwie strach, lecz odraza. Nie chc mie z nimi nic wsplnego.
Czy jest po temu jaki szczeglny powd?
Najbardziej oczywisty na wiecie: zupene przeciwiestwo. One kochaj
niewolnictwo, a ja wolno. One uwielbiaj kupowa, a ja niczego nie sprzedaj.
Odczuem niewyobraalne rozdranienie i szorstko powiedziaem don Juanowi,
e ta sprawa jest dla mnie zbyt nacigana, bym mg traktowa j powanie.
Don Juan wpatrywa si we mnie z umiechem.

Najlepsze, co mona zrobi z istotami nieorganicznymi, to wanie to, co ty


zrobie: zaprzeczy ich istnieniu, lecz pogadywa sobie z nimi regularnie,
twierdzc, e to tylko sen, a we nie wszystko moe si zdarzy. W ten sposb
w nic si nie angaujesz.
Poczuem si dziwnie winny, chocia nie wiedziaem dlaczego.
Do czego pijesz, don Juanie? czuem si zmuszony spyta.
Do twoich pogaduszek z istotami nieorganicznymi odpar sucho.
artujesz? Jakich pogaduszek?
Nie chciaem porusza tego tematu, ale chyba nadszed ju czas, by ci
powiedzie, e ten natrtny gos, ktry napomina ci, by skupia sw uwag
nienia na przedmiotach w twoich snach, by gosem istoty nieorganicznej.
Pomylaem sobie, e don Juan kompletnie straci rozum. Byem tak
rozdraniony, e nawet zaczem na niego krzycze. mia si ze mnie i
poprosi, bym opowiedzia mu o moich niezwykych sesjach nienia. Ta proba
bardzo mnie zdziwia. Nigdy bowiem nie wspominaem nikomu, e czasami, gdy
oddalam si od swojego snu, przycigany przez jaki szczeg, nie zmieniam go
na inny, co powinno nastpi, lecz cakowicie zmienia si jego nastrj, a ja
odkrywam, e znajduj si w nie znanym mi wymiarze. Tam szybuj,
prowadzony przez niewidzialnego przewodnika, ktry wprawia mnie w
wirowanie. Zawsze si budz z takiego snu, cigle wirujc, i dugo si miotam,
zanim zupenie si przebudz.
Miewasz prawdziwie udane spotkania ze swoimi nieorganicznymi przyjacimi
stwierdzi don Juan.
Nie chciaem si z nim kci, ale te nie mogem przyzna mu racji. Nic nie
powiedziaem. Zapomniaem cakiem o swoim pytaniu o dawnych czarownikw,
lecz don Juan podj ten temat na nowo.
Wedug mnie dawni czarownicy yli moe nawet a dziesi tysicy lat temu
powiedzia z umiechem, oczekujc mojej reakcji.
Odrzekem mu, opierajc swoj odpowied na najnowszych danych
archeologicznych dotyczcych migracji azjatyckich nomadw do obu Ameryk, i
nie wydaje mi si, eby moga by to prawda. Dziesi tysicy lat to o wiele za
duo.
Ty wiesz swoje, a ja swoje stwierdzi don Juan. Wedug mojej wiedzy dawni
czarownicy panowali przez cztery tysice lat, od sidmego do trzeciego
tysiclecia wstecz. Trzy tysice lat temu skoczya si ich wadza i od tej pory
czarownicy przegrupowuj i restrukturyzuj to, co zostao po ich staroytnych
poprzednikach.
Skd moesz by tak pewien tych swoich dat? zapytaem.

Skd moesz by tak pewien swoich? odparowa. Powiedziaem mu, e


archeologowie maj nieomylne metody ustalania czasu istnienia dawnych kultur.
Tak samo, jak czarownicy zripostowa raz jeszcze. Nie prbuj zbija
twoich argumentw cign lecz by moe ju wkrtce bdziesz mg zapyta
kogo, kto wie to na pewno.
Nikt nie wie tego na pewno, don Juanie.
To kolejna rzecz, w ktr nie mona uwierzy, ale istnieje kto, kto moe to
wszystko potwierdzi. Pewnego dnia spotkasz t osob.
Daj spokj, don Juanie. Nie artuj sobie. Kto moe potwierdzi co, co
zdarzyo si siedem tysicy lat temu?
To bardzo proste. Chodzi o jednego z dawnych czarownikw, o ktrych mowa.
Tego, ktrego spotkaem. To wanie on opowiedzia mi wszystko o dawnych
czarownikach. Mam nadziej, e zapamitasz, co powiem ci o tym czowieku.
On jest kluczem do wielu naszych stara i wysikw. I wanie z nim musisz si
spotka.
Powiedziaem don Juanowi, e sucham pilnie kadego jego sowa, cho
zupenie nie rozumiem, o czym mwi. Zarzuci mi, e angauj si w t dyskusj
tylko po to, by nie okaza mu wprost, i w ogle nie wierz w to, co mwi o
dawnych czarownikach. Przyznaem, e rzeczywicie, w stanie normalnej
wiadomoci nie wierz w te jego wydumane historie. Co prawda, nie
uwierzybym w nie rwnie w drugiej uwadze, aczkolwiek wtedy zareagowabym
zupenie inaczej.
Historia ta wyda ci si wydumana jedynie wwczas, gdy zaczniesz j
roztrzsa zauway don Juan. Jeli natomiast nie zaangaujesz w to
swojego zdrowego rozsdku, pozostanie jedynie kwesti energii.
Don Juanie, dlaczego powiedziae, e spotkam jednego z dawnych
czarownikw?
Poniewa tak bdzie. Wy dwaj musicie si spotka pewnego dnia. Na razie
jednak pozwl, e opowiem ci inn wyduman histori o pewnym nagualu z
mojej linii, nagualu Sebastianie.
Don Juan powiedzia mi, e nagual Sebastian by kocielnym w poudniowym
Meksyku na pocztku osiemnastego wieku. Podkreli, e czarownicy czy to
staroytni, czy wspczeni znajdowali azyl w uznanych instytucjach, takich jak
Koci. Twierdzi, e z powodu swojej wielkiej dyscypliny czarownicy s
godnymi zaufania pracownikami i z tego powodu s usilnie poszukiwani przez
instytucje, ktrym cigle brak takich wanie osb. Don Juan uwaa, e jeli
tylko nikt nie jest wiadomy istnienia magii, brak ideologicznych sympatii
czarownikw czyni z nich idealnych pracownikw.

Don Juan opowiada dalej, e pewnego dnia, gdy Sebastian krzta si przy
swojej pracy, do kocioa przyszed dziwny czowiek stary Indianin wygldajcy
na chorego. Przybysz poprosi sabym gosem o pomoc. Nagual pomyla, e
Indianin poszukuje proboszcza, lecz ten, z wielkim wysikiem, skierowa swe
sowa do niego. Chrapliwym gosem owiadczy wprost, e wie, i Sebastian jest
nie tylko czarownikiem, lecz rwnie nagualem.
Sebastian, mocno zaniepokojony niespodziewanym obrotem wydarze,
odcign Indianina na bok i zada przeprosin. Stary czowiek odpar, e nie
przyby tu, aby przeprasza, lecz po fachow pomoc. Powiedzia, e potrzebuje
energii naguala, by utrzyma si przy yciu, ktre, jak zapewni Sebastiana, trwa
ju tysice lat, cho wanie teraz ganie.
Sebastian, ktry by bardzo inteligentnym czowiekiem i nie mia ochoty
wysuchiwa podobnych bzdur, upomnia Indianina, by zaprzesta wygupw.
Stary czowiek rozzoci si i zagrozi Sebastianowi, e jeli ten nie speni jego
proby, wyda go i jego grup wadzom kocielnym.
Don Juan przypomnia mi, e byy to czasy, gdy Koci brutalnie i
systematycznie tpi heretyckie praktyki wrd Indian Nowego wiata. Tej
groby nie mona byo zlekceway; nagual i jego grupa znaleli si w
miertelnym niebezpieczestwie. Sebastian zapyta Indianina, jak ma przekaza
mu swoj energi. Stary czowiek wyjani, e nagual dziki swojej dyscyplinie
nabywa szczeglnego rodzaju energii, ktr gromadzi w swoim ciele i ktrej on
bezbolenie zaczerpnie z jego centrum energetycznego znajdujcego si na
ppku. W zamian za to Sebastian nie tylko bdzie mg bez adnego uszczerbku
dziaa dalej, lecz rwnie otrzyma podarunek mocy.
wiadomo, e manipuluje nim stary Indianin, nie dawaa nagualowi spokoju,
lecz przybysz by nieugity i nie pozostawi mu innego wyjcia, jak tylko speni
jego prob.
Don Juan zapewni mnie, e Indianin wcale nie przesadza. Okazao si bowiem,
e jest jednym z czarownikw staroytnoci, jednym z tych, ktrych zwano tymi,
ktrzy sprzeciwili si mierci. Przetrwa tak dugo prawdopodobnie dziki sobie
tylko znanym sposobom manipulowania punktem poczenia.
Don Juan powiedzia, e to, co zaszo midzy Sebastianem a starym Indianinem,
stao si pniej podstaw porozumienia, ktre zwizao wszystkich szeciu
nagualw, nastpcw Sebastiana. Ten, ktry sprzeciwi si mierci dotrzyma
sowa; w zamian za ich energi, ofiarowa kademu nagualowi podarunek mocy.
Sebastian musia przyj podarunek, aczkolwiek zrobi to bardzo niechtnie;
zosta przyparty do muru i nie mia innego wyjcia. Jednak pozostali naguale,
ktrzy przyszli po nim, przyjli go z wdzicznoci i dum.
Don Juan zakoczy swoje opowiadanie, wyjaniajc, e z biegiem czasu tego,
ktry sprzeciwi si mierci, zaczto nazywa lokatorem. I od ponad dwustu lat

naguale z linii don Juana szanuj to porozumienie, tworzc symbiotyczny


zwizek, ktry zmienia przebieg i ostateczny cel ich linii.
Don Juan nie chcia wicej opowiada, a ja zostaem z dziwnym uczuciem, e to,
co powiedzia, byo prawd. Uczucie to byo dla mnie bardziej kopotliwe, ni
mogem sobie wyobrazi.
W jaki sposb zdoa tak dugo przey? zapytaem.
Tego nikt nie wie odpowiedzia don Juan. Wszystko, co wiemy o nim od
pokole, pochodzi od niego samego. To wanie tego, ktry sprzeciwi si
mierci, zapytaem o dawnych czarownikw, a on powiedzia, e byli u szczytu
swego rozwoju trzy tysice lat temu.
Skd wiesz, e mwi prawd?
Don Juan pokrci gow ze zdumieniem, jeli nie z odraz.
Gdy stajesz w obliczu tej niewyobraalnej tajemnicy dokoa odpar,
zataczajc rk szeroki uk nie zawracasz sobie gowy kamstewkami.
Kamstewka s dobre dla tych, ktrzy nigdy nie widzieli, co tam si ukrywa,
czekajc na nich.
A co tam na nas czeka, don Juanie? Jego odpowied, pozornie niewinna,
bardziej mnie przerazia, ni gdybym opisa najwiksz potworno.
Co absolutnie bezosobowego powiedzia. Don Juan musia zauway
druzgoczcy efekt swoich sw. Zmieni poziom mojej wiadomoci, bym doszed
do siebie.
Kilka miesicy pniej moje wiczenia w nieniu przybray dziwny obrt.
Zaczem uzyskiwa w snach odpowiedzi na pytania, ktre zamierzaem zada
don Juanowi. Najwiksze wraenie jednak wywaro na mnie to, e po niedugim
czasie zaczo mi si to przydarza rwnie na jawie. Pewnego dnia, gdy
siedziaem przy biurku, otrzymaem odpowied na nie wypowiedziane pytanie o
realno istot nieorganicznych. Widziaem je w snach tak wiele razy, e
zaczem uwaa za istoty realne. Przypomniaem sobie, e znajdujc si w
stanie nie cakiem normalnej wiadomoci na pustyni wok Sonory, dotknem
nawet jednej z nich. A moje sny co jaki czas odchodziy od normalnoci i
widywaem wwczas obrazy wiatw, ktre, jak podejrzewaem, nie mogy by
wytworami mojego umysu. Chciaem zada don Juanowi zwize pytanie, ktre
moliwie najlepiej wyraaoby mj dylemat; sformuowaem je w mylach
nastpujco: Jeeli mamy przyj, e istoty nieorganiczne s tak samo realne,
jak ludzie, to gdzie w fizycznym wszechwiecie, znajduje si przestrze, w ktrej
one istniej?
Po postawieniu sobie tego pytania, usyszaem dziwny miech, zupenie jak
wwczas, gdy mocowaem si z istot nieorganiczn. Pniej usyszaem mski
gos:

Przestrze ta znajduje si w okrelonym pooeniu punktu poczenia. Tak


samo, jak twj wiat znajduje si w jego zwyczajowym pooeniu.
Ostatni rzecz, jakiej pragnem, byo wdawanie si w dyskusj z jakim
eterycznym gosem, wstaem wic i wybiegem z domu. Przyszo mi na myl, e
trac rozum. Nastpny kopot do mojej kolekcji kopotw.
Gos by tak wyrany i apodyktyczny, e nie tylko mnie zaintrygowa, lecz
rwnie przerazi. Czekaem na niego w trwodze, lecz zdarzenie ju wicej si
nie powtrzyo. Przy pierwszej okazji opowiedziaem o tym don Juanowi.
Nie wywaro to na nim adnego wraenia.
Musisz zrozumie raz na zawsze, e takie rzeczy s normalne w yciu
czarownika powiedzia. Nie tracisz rozumu; po prostu syszysz gos
wysannika nienia. Po przekroczeniu pierwszej lub drugiej bramy nienia, nicy
osiga pewien prg energii i zaczyna widzie rne rzeczy lub sysze gosy. A
raczej pojedynczy gos. Czarownicy nazywaj go gosem wysannika nienia.
Co to wysannik nienia?
To obca energia obdarzona zwizoci. Obca energia, ktra rzekomo pomaga
nicym poprzez mwienie im rnych rzeczy. Problem z wysannikiem nienia
polega na tym, e moe powiedzie czarownikowi jedynie to, co ten ju wie lub
wiedziaby, gdyby by czarownikiem z prawdziwego zdarzenia.
Stwierdzenie, i jest to obca energia obdarzona zwizoci, wcale mi nie
pomogo, don Juanie. Jaka to energia? Dobrotliwa, zoliwa, za, dobra? Jaka?
Obca energia. Tylko tyle. Bezosobowa sia, ktrej nadajemy cechy osobowe,
poniewa posiada gos. Niektrzy czarownicy s jej zagorzaymi zwolennikami.
Nawet j widz, albo tak jak ty sysz jako kobiecy lub mski gos. Ten gos
mwi im, jaki jest stan rzeczy, co najczciej bior za wite sowa.
Dlaczego niektrym z nas objawia si jako gos?
Widzimy j albo syszymy, poniewa utrzymujemy nasz punkt poczenia
nieruchomo w nowym, okrelonym pooeniu; im silniejsze unieruchomienie, tym
silniejsze przeycie kontaktu z wysannikiem. Uwaaj! Moesz zobaczy i poczu
go jako nag kobiet.
Don Juan rozemia si, lecz ja byem zbyt przeraony, by sobie artowa.
Czy ta sia moe si zmaterializowa? zapytaem.
Jasne. Wszystko zaley od stopnia unieruchomienia punktu poczenia. Bd
jednak spokojny; jeeli jeste w stanie utrzyma pewien dystans, nic si nie
zdarzy. Wysannik pozostanie tym, czym jest: bezosobow si, ktra oddziauje
na nas z powodu unieruchomienia naszego punktu poczenia.
Czyjego rady s bezpieczne i rozsdne?

To nie s rady. On tylko mwi nam, co jest czym, a my wycigamy z tego


wasne wnioski.
Opowiedziaem don Juanowi, co mwi do mnie gos.
Jest tak, jak mwiem zauway don Juan. Wysannik nie powiedzia ci nic
nowego. Jego stwierdzenia byy suszne, ale tylko pozornie odkry co przed
tob. Wysannik powtrzy jedynie to, co ju wiedziae.
Obawiam si, don Juanie, e skamabym, gdybym powiedzia, i wiedziaem to
wczeniej.
Nie skamaby. Wiesz obecnie nieskoczenie wicej o tajemnicy
wszechwiata, ni przypuszczasz. Ale taka to ju nasza ludzka przypado;
wiemy wicej o tajemnicy wszechwiata, ni przypuszczamy.
Przeycie tego niesamowitego zjawiska zupenie samodzielnie, bez pomocy don
Juana, napenio mnie wielk radoci. Chciaem dowiedzie si czego wicej o
wysanniku. Zaczem pyta don Juana, czy on rwnie syszy jego gos.
Przerwa mi i umiechajc si szeroko, powiedzia:
Tak, tak. Wysannik mwi i do mnie. W modoci widywaem go jako zakonnika
w czarnym kapturze. Gadajcego zakonnika, na ktrego widok umieraem ze
strachu, za kadym razem. Potem, gdy ju lepiej radziem sobie ze strachem,
stal si bezosobowym gosem, ktry do dzisiaj mwi mi o rnych sprawach.
Jakich sprawach, don Juanie?
O wszystkim, na co skieruj moj intencj, o rzeczach, ktrych nie chce mi si
samemu rozgryza. Na przykad o szczegach zwizanych z zachowaniem
moich uczniw. O tym, co robi, gdy nie ma mnie w pobliu. W szczeglnoci o
tobie. Wysannik mwi mi o wszystkim, co robisz.
W tym momencie zupenie przesta mi si podoba kierunek, jaki przybraa
nasza rozmowa. Gorczkowo szukaem w pamici pyta z innych dziedzin,
podczas gdy don Juan zanosi si miechem.
Czy wysannik nienia jest istot nieorganiczn? zapytaem.
Powiedzmy, e jest si, ktra przybywa z ich wiata. Dlatego wanie nicy
zawsze si z ni stykaj.
Czy oznacza to, e kady nicy syszy albo widzi wysannika?
Kady go syszy, niewielu jednak widzi lub czuje.
Potrafisz to jako wyjani?
Nie. Poza tym, wysannik mao mnie obchodzi. W pewnym momencie ycia
musiaem podj decyzj, czy skoncentrowa si na istotach nieorganicznych i
pj w lady dawnych czarownikw, czy odrzuci to wszystko. Mj nauczyciel,

nagual Julian, pomg mi podj decyzj i odrzuci t drog. Nigdy nie


aowaem tej decyzji.
Uwaasz, e ja rwnie powinienem odrzuca istoty nieorganiczne, don
Juanie?
Nie odpowiedzia. Zamiast tego wyjani, e istoty nieorganiczne s zawsze
gotowe do nauczania. Moe dlatego, e posiadaj gbsz wiadomo ni
nasza wasna, czuj si zmuszone wzi nas pod sw kuratel.
Nie wiedziaem, po co miabym zostawa ich uczniem doda don Juan.
Cena jest zbyt wysoka.
A jaka jest ta cena?
Nasze ycie, nasza energia, nasze oddanie si im. Innymi sowy, nasza
wolno.
Ale czego one ucz?
Rzeczy waciwych ich wiatu. W ten sam sposb my sami uczylibymy je,
gdybymy byli w stanie, rzeczy waciwych naszemu wiatu. Jednake ich
metoda polega na potraktowaniu jako miernika naszych potrzeb naszej
najgbszej jani, a potem uczeniu nas odpowiednich rzeczy. To bardzo
niebezpieczne!
Nie rozumiem, dlaczego miaoby to by niebezpieczne.
Jeli kto miaby wzi za miernik twoj najgbsz ja razem ze wszystkimi
jej lkami, chciwoci, zazdroci i tak dalej, i tak dalej, a potem uczyby ci, jak
zaspokoi ten straszliwy stan ducha, to jakie mogyby by tego rezultaty? Jak
mylisz?
Nie znalazem odpowiedzi. Chyba doskonale rozumiaem, dlaczego don Juan to
wszystko odrzuci.
Problem z dawnymi czarownikami polega na tym, e nauczyli si wspaniaych
rzeczy, lecz zrobili to na bazie czystej, niszej jani cign don Juan. Istoty
nieorganiczne stay si ich sprzymierzecami i za pomoc cierpliwych instrukcji
nauczyy ich czyni cuda. Sprzymierzecy wykonywali poszczeglne czynnoci,
a czarownicy staroytnoci krok po kroku powtarzali je, nie czynic adnych
zmian w swojej najgbszej naturze.
Czy zwizki z istotami nieorganicznymi przetrway do dzisiaj?
Nie potrafi na to odpowiedzie z ca pewnoci. Mog stwierdzi jedynie, e
nie wyobraam sobie, bym mg y w takich zwizkach. Zaangaowanie tej
natury, poprzez zuytkowanie caego zapasu dostpnej energii, ogranicza
poszukiwanie wolnoci. Aby w peni poda za przykadem swoich
sprzymierzecw, dawni czarownicy musieli spdza ycie w wiecie istot
nieorganicznych. Ilo energii potrzebna do regularnego odbywania takiej

podry jest niewyobraalna.


Chcesz przez to powiedzie, e czarownicy byli zdolni do egzystowania w
takich wiatach tak samo, jak my egzystujemy w naszym?
Niezupenie tak samo, lecz z pewnoci mogli tam y, zachowujc swoj
wiadomo i indywidualno. Wysannik nienia by dla takich czarownikw
najwaniejsz istot. Jeeli czarownik chce y w wiecie istot nieorganicznych,
wysannik jest doskonaym pomostem czcym oba wiaty; mwi, a na dodatek
naucza i prowadzi.
Czy bye kiedykolwiek w takim wiecie, don Juanie?
Niezliczon liczb razy. I ty te tam bye. Ale nie ma sensu teraz o tym mwi.
Nie oczycie jeszcze swojej uwagi nienia ze wszystkich mieci. O wiecie istot
nieorganicznych porozmawiamy innym razem.
Czy mam z tego wnioskowa, e nie akceptujesz albo nie lubisz wysannika,
don Juanie?
Ani go nie akceptuj, ani nie lubi. Wysannik naley do innego porzdku,
porzdku dawnych czarownikw. A poza tym jego nauki i przewodnictwo po
naszym wiecie to absurd. A za ten absurd wysannik pobiera
nieprawdopodobne iloci energii. Pewnego dnia zgodzisz si ze mn. Sam
zobaczysz.
W tonie don Juana pobrzmiewao ukryte przekonanie, e nie zgadzam si z nim
w kwestii wysannika. Ju miaem wszcz ktni, gdy usyszaem gos
wysannika.
On ma racj powiedzia. Lubisz mnie, poniewa nie widzisz niczego zego
w prbowaniu wszystkich moliwoci. Chcesz wiedzy, a wiedza jest moc. Nie
chcesz siedzie sobie bezpiecznie, zagrzebany w rutynie i przekonaniach swego
powszedniego ycia.
Wysannik powiedzia to po angielsku z wyranym akcentem z Zachodniego
Wybrzea. Potem przeszed na hiszpaski. Rozrniem saby akcent
argentyski. Nigdy przedtem nie syszaem, by wysannik mwi w ten sposb.
Byem tym zafascynowany. Opowiedzia mi o spenieniu i wiedzy; o tym, jak
daleko jestem od miejsca swoich narodzin; o pragnieniu przygd i obsesji na tle
nowych rzeczy i nowych horyzontw. Gos mwi nawet po portugalska, z
wyranym akcentem poudniowych pampasw.
Suchanie jego gosu, zalewajcego mnie pochlebstwami, przerazio mnie i
przyprawio o mdoci. Natychmiast powiedziaem don Juanowi, e musz
przerwa moje lekcje nienia. Spojrza na mnie ze zdziwieniem. Gdy jednak
powtrzyem mu to, co usyszaem, zgodzi si ze mn. Wyczuem jednak, e
robi to tylko po to, by mnie uspokoi.

Kilka tygodni pniej stwierdziem, e zareagowaem nieco histerycznie, a moja


decyzja o wycofaniu si z nauki bya nieuzasadniona. Powrciem wic do
swoich wicze w nieniu. Byem pewien, e don Juan wie, i odwoaem moj
decyzj.
Podczas jednej z wizyt zupenie niespodziewanie zacz mwi o snach.
To, e nie nauczono nas traktowa snw jako powanego pola odkrywania
nowego, nie oznacza, i tak nie jest w istocie zacz. Analizuje si znaczenie
sw, traktuje si je jako znaki, lecz nigdy nie uznaje si ich za wiat
prawdziwych zdarze.
Z tego co wiem cign don Juan tak postpili jedynie czarownicy
staroytnoci. Ale w kocu i oni popenili bd. Stali si zbyt zachanni i gdy
doszli do rozdroa, wybrali ze rozwidlenie. Postawili wszystko na jedn kart:
unieruchomienie punktu poczenia w tysicach pooe, ktre moe przyj.
Don Juan powiedzia, e zdumiewa go to, i ze wszystkich wspaniaych rzeczy,
ktrych czarownicy si nauczyli, badajc te tysice pooe, pozostay jedynie
sztuka nienia i sztuka podchodzenia. Wielokrotnie powtarza, e sztuka nienia
wie si z przemieszczaniem punktu poczenia. Podchodzenie za zdefiniowa
jako sztuk unieruchamiania punktu poczenia w dowolnym pooeniu, do
ktrego zostanie przesunity.
Unieruchomienie punktu poczenia w jakim nowym miejscu oznacza nabycie
spjnoci powiedzia don Juan. To wanie robie podczas wicze w
nieniu.
Mylaem, e udoskonalam swoje ciao energetyczne zauwayem ze
zdziwieniem.
Robisz to i jeszcze duo wicej; uczysz si spjnoci. nienie pomaga w tym,
zmuszajc nicych do unieruchomienia punktu poczenia. Uwaga nienia,
ciao energetyczne, druga uwaga, zwizki z istotami nieorganicznymi, wysannik
nienia s niczym innym, jak efektami ubocznymi nabywania spjnoci. Innymi
sowy, wszystkie s efektami ubocznymi unieruchomienia punktu poczenia w
przernych pozycjach nienia.
Co to jest pozycja nienia, don Juanie?
Kada nowa pozycja, do ktrej punkt poczenia zostaje przemieszczony w
trakcie snu.
W jaki sposb moemy unieruchomi punkt poczenia w pozycji nienia?
Przez utrzymywanie obrazu dowolnego przedmiotu z twojego snu lub poprzez
swobodne zmiany snw. Dziki swoim wiczeniom w nieniu, rozwijasz rwnie
umiejtno bycia spjnym. Inaczej mwic, wiczysz umiejtno zachowania
nowego ksztatu swej energii poprzez umocowanie punktu poczenia

nieruchomo w pooeniu okrelonego snu, ktry wanie nie.


Czy rzeczywicie zachowuj nowy ksztat mojej energii?
Niezupenie, i to nie dlatego, e nie potrafisz, lecz dlatego, e twj punkt
poczenia wykonuje jedynie przesunicie, a nie ruch. Przesunicia punktu
poczenia powoduj tak mae zmiany, e s one praktycznie niezauwaalne.
Trudno polega tu na tym, e s one tak mae i tak liczne, i zachowanie
spjnoci we wszystkich przesuniciach jest prawdziwym osigniciem.
Skd wiemy, e zachowujemy spjno?
Dziki wyrazistoci naszej percepcji. Im wyrazistszy jest obraz naszych snw,
tym wiksza spjno.
Potem don Juan powiedzia, e nadszed czas, bym sprawdzi w praktyce to,
czego si nauczyem w nieniu. Nie dajc mi czasu na zadanie jakiegokolwiek
pytania, nakaza mi skupi moj uwag, tak jak robiem to w snach, na liciach
samotnego drzewa rosncego w pobliu.
Chcesz, abym po prostu si w nie wpatrywa? zapytaem.
Nie chc, eby po prostu si w nie wpatrywa. Chc, aby zrobi co bardzo
szczeglnego z tymi limi. Pamitaj, e w snach, kiedy ju potrafisz utrzyma
obraz dowolnego przedmiotu, w rzeczywistoci utrzymujesz pozycj nienia
swojego punktu poczenia. A teraz wpatruj si w te licie tak, jakby ni, lecz z
pewn drobn, cho niezwykle znaczc zmian. Masz utrzyma sw uwag
nienia na liciach tego drzewa, bdc w stanie wiadomoci normalnego
wiata.
Zdenerwowanie sprawio, e nie byem w stanie ledzi jego toku rozumowania.
Wyjania mi cierpliwie, e poprzez przypatrywanie si liciom dokonam maego
przemieszczenia punktu poczenia. Potem, przywoujc moj uwag nienia
przez przypatrywanie si poszczeglnym liciom, unieruchomi go w nowym
pooeniu, a moja spjno sprawi, e bd postrzega z poziomu drugiej uwagi.
Na kocu doda, chichoczc, e jest to tak proste, e a mieszne.
Don Juan mia racj. Wystarczyo jedynie skupi wzrok na liciach, utrzyma go i
oto nagle zostaem wcignity w zawirowanie, zupenie jak podczas nienia.
Licie drzewa przemieniy si we wszechwiat odczu zmysowych. Czuem,
jakby pokny mnie w caoci, lecz postrzegaem nie tylko oczami; to tak, jakbym
dotyka tych lici, w istocie czuem je pod palcami. Mogem je rwnie powcha.
Moja uwaga nienia bya nie tylko wzrokowa, jak podczas zwykego snu, lecz
wielozmysowa.
To, co z pocztku byo zwykym wpatrywaniem si w licie drzewa, zmienio si
w sen. Byem przekonany, e siedz na jakim nionym drzewie, tak jak
zdarzao si to podczas niezliczonych snw. Oczywicie zachowywaem si
rwnie tak samo, jak nauczyem si w moich snach. Poruszaem si od

szczegu do szczegu, przycigany si wiru, ktry formowa si, gdy tylko


skupiaem swoj wielozmysow uwag nienia na jakiej cesze drzewa. Wiry
formoway si nie tylko wwczas, gdy si wpatrywaem, lecz rwnie wtedy, gdy
dotykaem drzewa jak czci mojego ciaa.
W czasie tej wizji czy te snu ogarny mnie racjonalne wtpliwoci. Zaczem
si zastanawia, czy przypadkiem nie wdrapaem si na to drzewo w przypywie
oszoomienia i naprawd nie chwytam za licie, zagubiony w koronie drzewa, nie
wiedzc dlaczego. A moe zasnem zahipnotyzowany przez drce na wietrze
licie i to wszystko mi si ni. Jednak tak samo, jak w prawdziwym nie, nie
miaem do energii, by si nad tym duej rozwodzi. Myli zaczy odpywa.
Trway jedynie chwil, a potem sia bezporedniego dowiadczenia zamia je
zupenie.
Jaki nagy ruch wstrzsn wszystkim dokoa i wypchn mnie z kpy lici, tak
jakbym si wyrwa z magnetycznego ucisku drzewa. Przede mn, poniej,
rozciga si niezmierzony horyzont. Otaczay mnie ciemne gry i zielono
rolin. Wtem wstrzsno mn straszliwie; kolejne szarpnicie energii przenioso
mnie w zupenie inne miejsce. Wszdzie skaniay si nade mn ogromne,
gronie wygldajce drzewa. Byy wiksze ni jody z Oregonu i Waszyngtonu.
Nigdy w yciu nie widziaem takiego lasu. Sceneria ta tak skrajnie rnia si od
jaowej pustyni wok Sonory, i nie miaem ju adnych wtpliwoci, e ni.
Zatrzymaem ten niezwyky widok, bojc si go straci. Wiedziaem, e to
rzeczywicie sen i zniknie od razu, gdy tylko wyczerpie si moja uwaga nienia.
Ale obraz trwa, nawet wwczas, gdy pomylaem sobie, e moja uwaga nienia
powinna si bya ju wyczerpa. Wwczas przez gow przesza mi przeraajca
myl: A jeli to nie jest ani sen, ani normalny wiat?"
Ogarnity miertelnym przeraeniem skoczyem do tyu, z powrotem do kpy
lici, z ktrej si wyoniem. Bezwadno mojego skoku nadaa mi pdu i z
wielk prdkoci spadaem wrd lici drzewa i jego twardych gazi.
Oderwaem si od drzewa i w jednej sekundzie znalazem si przy don Juanie, w
drzwiach jego domu na pustyni Sonora.
Natychmiast zrozumiaem, e znowu znalazem si w stanie, w ktrym mogem
myle spjnie, ale nie mogem mwi. Don Juan powiedzia, ebym si nie
martwi. Wyjani, e nasza zdolno mowy jest wyjtkowo saba, a napady
niemoty zdarzaj si czsto czarownikom, ktrzy wyprawiaj si poza granice
normalnego postrzegania.
W rodku czuem, e don Juanowi zrobio si mnie al i postanowi doda mi
otuchy. W tej samej jednak chwili usyszaem wyranie gos wysannika, ktry
powiedzia, e za kilka godzin, gdy troch odpoczn, cakiem dojd do siebie.
Po przebudzeniu, na prob don Juana opisaem wszystko, co widziaem i co
robiem. Ostrzeg mnie, e nie mam co liczy na to, i uda mi si racjonalnie

ogarn moje przeycie i to nie dlatego, e z moim rozumem jest co nie w


porzdku, lecz dlatego, i to, co si zdarzyo, byo zjawiskiem wykraczajcym
poza wymiar rozumu.
Oczywicie nie zgodziem si z tym i wyraziem pogld, e nic nie moe
wykracza poza granice rozumu. Pewne rzeczy mog by niejasne, ale
wczeniej czy pniej umys rozwietli ciemnoci niewiedzy. Naprawd w to
wierzyem.
Don Juan, nieporuszony, wykazywa, e rozsdek jest tylko efektem ubocznym
zwyczajowego pooenia punktu poczenia. Dlatego te to, co napawa nas tak
wielk dum i wydaje si naturalnym miernikiem naszej wartoci twarde stanie
nogami na ziemi, wiadomo tego, co si dzieje wok nas i zdrowy rozsdek
jest jedynie rezultatem unieruchomienia punktu poczenia w jego zwyczajowym
pooeniu. Im bardziej jest ono sztywne i niezmienne, tym wiksza nasza wiara
w siebie, poczucie, e rozumiemy wiat i potrafimy przewidywa zdarzenia.
Don Juan doda, e nienie daje nam pynno, dziki ktrej moemy odwiedza
inne wiaty, niszczc nasze poczucie, e rozumiemy ten wiat. Nazwa nienie
podr o niewyobraalnym zasigu; podr, ktra najpierw pozwala nam
dostrzec wszystko, co tylko czowiek jest w stanie dostrzec, a potem wypycha
punkt poczenia poza wymiar ludzki i pozwala nam postrzega to, co niepojte.
No i patrz, znowu pytlujemy o najwaniejszej kwestii wiata czarownikw
cign don Juan o pozycji punktu poczenia. To kltwa dawnych
czarownikw i sl w oku czowieka.
Dlaczego tak mwisz, don Juanie?
Poniewa zarwno czowiek jako gatunek, jak i dawni czarownicy padli ofiar
umiejscowienia punktu poczenia. Czowiek poniewa nie wie o istnieniu
punktu poczenia i musi uwaa efekt uboczny jego zwyczajowego pooenia za
co ostatecznego i bezspornego. Dawni czarownicy za dlatego, e cho
wiedzieli o nim wszystko, dali si skusi atwoci, z jak mona nim
manipulowa. Nie moesz wpada w takie puapki cign. Byoby doprawdy
odraajce, gdyby stan po stronie czowieka, tak jakby nie wiedzia o
istnieniu punktu poczenia. Lecz jeszcze wiksz ohyd byoby opowiedzenie
si po stronie dawnych czarownikw i cyniczne manipulowanie punktem
poczenia dla wasnych korzyci.
Cigle czego nie rozumiem powiedziaem. Co to ma wsplnego z tym, co
przeyem wczoraj?
Wczoraj bye w innym wiecie. Jeli jednak zapytasz mnie, gdzie jest ten
wiat, a ja odpowiem ci, e tam, gdzie jest punkt poczenia, moja odpowied nie
bdzie miaa dla ciebie adnego sensu.
Don Juan utrzymywa, e mam dwa wyjcia. Albo opowiem si za credo

czowieka i stan w obliczu dylematu; moje dowiadczenie bdzie mi mwi, e


istniej inne wiaty, a rozum bdzie odpowiada, e takie wiaty nie istniej i
istnie nie mog. Albo opowiem si za credo dawnych czarownikw i
automatycznie przyjm istnienie innych wiatw, a sama moja zachanno
spowoduje, e utrzymam punkt poczenia w pozycji, ktra takie wiaty tworzy.
Wynikiem tego bdzie inny dylemat: bd musia si tam przenie fizycznie,
przycigany nadziej zdobycia mocy i innych korzyci.
Byem zbyt odrtwiay, by nady za jego wywodem, ale wwczas
uwiadomiem sobie, e nie musz, gdy absolutnie si z nim zgadzam, chocia
nie miaem cakowitego obrazu tego, z czym si zgadzam. Ta zgoda bya raczej
uczuciem, ktre przyszo do mnie z daleka, bardzo dawno utracon pewnoci,
ktra powoli odnajdywaa do mnie drog.
Powrt do wicze w nieniu wyeliminowa te zmartwienia, lecz wywoa nowe.
Na przykad, po kilku miesicach codziennego wsuchiwania si w gos
wysannika przestaem uwaa go za niepokojcy czy cudowny. Sta si dla
mnie czym normalnym. I popeniem tak wiele bdw pod jego wpywem, e
niemal pojem niech don Juana do traktowania go powanie.
Psychoanalitykowi trafiaby si nieza gratka, gdyby mia okazj interpretowa
wysannika w odniesieniu do wszelkich moliwych permutacji mojej
intrapersonalnej dynamiki.
Don Juan mia wyrobione zdanie o wysanniku. Uwaa go za bezosobow, acz
niezmienn, si wywodzc si ze wiata istot nieorganicznych. Dlatego te
kady nicy dowiadcza go mniej wicej tak samo. A jeli decydujemy si
uwaa jego sowa za rad, oznacza to, e jestemy kompletnymi idiotami.
Ja byem niewtpliwie jednym z nich. W aden sposb nie mogem zachowa
spokoju w obliczu tak niezwykego zjawiska: oto sysz gos, ktry wyranie i
zwile w trzech jzykach wyjawia mi tajemnice wszystkich rzeczy lub osb, na
ktrych skupiem swoj uwag. Jedyn wad, ktra nie miaa dla mnie adnego
znaczenia, by brak synchronizacji midzy nami. Wysannik opowiada mi
bowiem o ludziach lub zdarzeniach, ktrymi dawno przestaem si interesowa.
Zapytaem don Juana o t osobliwo. Odpowiedzia, e ma to zwizek ze
sztywnoci mojego punktu poczenia. Wyjani, e zostaem wychowany przez
dorosych w podeszym wieku i e nasycili mnie oni pogldami starych ludzi.
Dlatego te jestem niebezpiecznie poprawny. Powiedzia mi, i naciska mnie,
bym zaywa mieszanki rolin halucynogennych wanie po to, by zachwia
moim punktem poczenia i pozwoli mu na choby minimaln pynno.
Jeeli nie zdoasz rozwin tego minimum mwi dalej don Juan to albo
staniesz si jeszcze bardziej poprawny, albo zostaniesz histerycznym
czarownikiem. Mwi ci o dawnych czarownikach nie dlatego, by ich obmawia,
lecz po to, by przeciwstawi ich tobie. Prdzej czy pniej twj punkt poczenia
bdzie pynniejszy, ale nie na tyle, by wyrwna twoj skonno, by by takim,

jak oni poprawnym i histerycznym.


Jak mog tego unikn, don Juanie?
Jest tylko jeden sposb. Czarownicy nazywaj go czystym rozumieniem. Ja
nazywam go romansem z wiedz. Jest to sia, ktrej czarownicy uywaj, by
wiedzie, odkrywa i nie mc wyj ze zdumienia.
Don Juan zmieni temat i podj wyjanienia unieruchomienia punktu poczenia.
Powiedzia, e punkt poczenia u dzieci bez przerwy dry, jakby targany
wstrzsami, i z atwoci zmienia pooenie. Widzc to, dawni czarownicy doszli
do wniosku, e jego zwyczajowe pooenie nie jest wrodzone, lecz nabyte wraz z
rozwojem przyzwyczaje. Widzc rwnie, e jedynie u dorosych punkt
poczenia jest unieruchomiony w jednym miejscu, zaoyli, i to szczeglne
umiejscowienie sprzyja szczeglnemu sposobowi postrzegania. Z biegiem czasu
w szczeglny sposb postrzegania staje si systemem interpretacji bodcw
zmysowych.
Don Juan zwrci uwag, e zostajemy wcignici do tego systemu ju poprzez
to, i si w nim urodzilimy, i od tej te chwili usilnie staramy si dostosowa
nasz percepcj do wymaga tego systemu; systemu, ktry rzdzi nami do
koca ycia. Tak wic dawni czarownicy mieli cakowit racj, wierzc, e
odrzucenie go i bezporednie postrzeganie energii zamienia czowieka w
czarownika.
Don Juan powiedzia, e nie moe wyj z podziwu dla, jak to uj, najwikszego
osignicia procesu wychowania zablokowania punktu poczenia w jego
zwyczajowym pooeniu. Kiedy ju bowiem zostaje tam unieruchomiony, mona
tak kierowa i wiczy nasz percepcj, bymy mogli interpretowa to, co
postrzegamy. Innymi sowy, mona pokierowa nami tak, e bdziemy
postrzega wicej dziki systemowi ni dziki naszym zmysom. Zapewni mnie,
e czowiek postrzega wszdzie tak samo, poniewa punkty poczenia ludzi
wszystkich ras s unieruchomione w tym samym pooeniu.
Don Juan cign dalej, mwic, i czarownicy przekonali si o tym wszystkim,
gdy widzieli, e z chwil przekroczenia przez punkt poczenia pewnego progu,
gdy zaczynamy postrzega nowe wkna energii wszechwiata, to, co
postrzegamy, przestaje mie sens. Dzieje si tak dlatego, e nowe bodce
zmysowe unieruchamiaj nasz system; nie mona go ju uywa do interpretacji
tego, co postrzegamy.
Postrzeganie bez uycia tego systemu jest oczywicie chaotyczne cign
don Juan. Dziwne jednak, i kiedy wydaje si nam, e ju cakiem si
pogubilimy, nasz system odywa. Przybywa nam na ratunek i przetwarza nasz
now, niezrozumia percepcj w cakowicie zrozumiay nowy wiat. Przytrafio
si to wanie tobie, gdy przypatrywae si liciom drzewa.
Co waciwie si ze mn stao, don Juanie?

Twoja percepcja bya przez chwil chaotyczna. Wszystko spyno na ciebie


jednoczenie i twj system interpretacji wiata nie zadziaa. Potem chaos
znikn i oto znalaze si w obliczu nowego wiata.
Don Juanie, znowu dochodzimy do punktu wyjcia. Czy ten wiat istnieje, czy
by tylko wytworem mojego umysu?
Rzeczywicie jestemy w punkcie wyjcia i odpowied jest cigle taka sama.
w wiat istnieje dokadnie w tym miejscu, w ktrym znajdowa si w danej chwili
twj punkt poczenia. Aby go dostrzec, potrzebowae spjnoci, czyli musiae
utrzyma nieruchomo twj punkt poczenia w tej pozycji, co te zrobie.
Efektem tego bya cakowita, chwilowa percepcja w nowym wiecie.
Ale czy inni rwnie postrzegliby ten sam wiat?
Owszem, jeli mieliby jednorodno i spjno. Jednorodno musi utrzyma
t sam pozycj punktu poczenia. Akt nabywania jednorodnoci i spjnoci
poza normalnym wiatem by nazywany przez dawnych czarownikw
podchodzeniem percepcji. Sztuka podchodzenia, jak ju powiedziaem cign
don Juan zajmuje si unieruchomieniem punktu poczenia. Dawni czarownicy
odkryli dziki praktyce, e nawet waniejsze ni przesunicie punktu poczenia
jest unieruchomienie go w nowym, dowolnie wybranym pooeniu.
Don Juan wyjani, e jeli punkt poczenia nie bdzie nieruchomy, w aden
sposb nie bdziemy mogli spjnie postrzega. Widzielibymy tylko, jak w
kalejdoskopie, oderwane od siebie obrazy. Z tego powodu dawni czarownicy
rwnie podkrelali znaczenie nienia, co podchodzenia. Jedna sztuka nie moe
istnie bez drugiej, zwaszcza w dziaaniach podejmowanych przez dawnych
czarownikw.
Jakie to byy dziaania, don Juanie?
Dawni czarownicy nazywali je arkanami drugiej uwagi lub wielk przygod z
nieznanym.
Don Juan powiedzia, e te dziaania wynikaj z przesuni punktu poczenia.
Dawni czarownicy nie tylko nauczyli si przesuwa swj punkt poczenia do
tysicy pozycji wewntrz lub na powierzchni ich masy energetycznej, lecz
rwnie nauczyli si unieruchamia go w tych pozycjach i dziki temu
utrzymywa sw spjno przez dowolnie dugi czas.
Jakie pyny z tego korzyci, don Juanie?
Nie moemy mwi o korzyciach, a jedynie o skutkach.
Wyjani mi, e spjno dawnych czarownikw bya tak wielka, e pozwalaa im
wygldem i sposobem postrzegania upodobni si do wszystkiego, na co
zezwalaa im okrelona pozycja punktu poczenia. Potrafili zamieni si we
wszystko, co znajdowao si w ich inwentarzu. Do inwentarza nale wszystkie

szczegy percepcji zwizane z przemian w, na przykad, jaguara, ptaka,


owada i tak dalej.
Niezwykle trudno mi uwierzy, e taka transformacja jest moliwa
zauwayem.
Jest moliwa zapewni mnie don Juan. Co prawda, niezupenie dla ciebie
czy dla mnie, lecz dla nich z pewnoci. Dla nich to bya pestka.
Don Juan powiedzia, e dawni czarownicy obdarzeni byli fantastyczn
pynnoci. Wystarczyo im niezauwaalne przesunicie punktu poczenia,
niezauwaalny bodziec zmysowy z ich nienia, aby natychmiast podej swoj
percepcj, dopasowa sw spjno do nowego stanu wiadomoci i sta si
zwierzciem, inn osob, czymkolwiek.
Czy nie potrafi tego ludzie chorzy psychicznie, gdy stopniowo tworz sw
wasn rzeczywisto?
To nie to samo. Ludzie chorzy psychicznie wyobraaj sobie wasny wiat,
poniewa nie kieruj si adnym z gry ustalonym planem. Wnosz chaos w ju
istniejcy chaos. Czarownicy za wnosz do chaosu porzdek. Ich ustalony z
gry plan to uwolnienie wasnej percepcji. Oni nie wymylaj wiata, ktry
postrzegaj. Postrzegaj bezporednio energi, a potem odkrywaj, e to, co
postrzegaj, jest nowym, nieznanym wiatem, ktry poyka ich w caoci, gdy
jest on tak realny, jak wszystko, co uwaamy za realne.
Don Juan poda mi now wersj tego, co mi si przytrafio, gdy wpatrywaem si
w drzewo. Powiedzia, e zaczem postrzeganie jego energii. Jednak ja sam
byem przekonany, e ni, poniewa wykorzystaem techniki postrzegania
energii przynalene nieniu. Don Juan oznajmi, e wykorzystanie tych technik w
codziennym yciu byo jednym z najskuteczniejszych wybiegw dawnych
czarownikw. Dziki temu, zamiast totalnego chaosu, postrzegamy energi
bezporednio jak we nie. Dzieje si tak do momentu, a co nie przestawi
percepcji i czarownik staje w obliczu nowego wiata. Dokadnie to samo
przytrafio si mnie.
Powiedziaem don Juanowi o myli, ktra przysza mi wwczas do gowy i ktrej
niemal nie omielaem si powtrzy: e widok, ktry si przede mn roztacza
nie by ani snem, ani naszym normalnym wiatem.
Bo nie by odpar don Juan. Mwi ci o tym bez koca, a tobie si wydaje,
e tylko si powtarzam. Wiem, jak ciko umysowi zgodzi si na to, by absurd
sta si rzeczywistoci. Ale nowe wiaty istniej! S zawinite jeden w drugi jak
warstwy cebuli. wiat, w ktrym yjemy, jest tylko jedn z takich warstw.
Don Juanie, czy to oznacza, e celem twojej nauki jest przygotowanie mnie do
podry do tych innych wiatw?
Nie. Nie o to chodzi. Udajemy si do tych wiatw jedynie w ramach wicze.

Podre te zrodziy dzisiejszych czarownikw. nimy tak samo, jak zwykli to


robi dawni czarownicy, lecz w pewnym momencie zbaczamy na nowy grunt.
Dawni czarownicy woleli przesunicia punktu poczenia, zawsze wic poruszali
si po mniej lub bardziej znanym terenie. My wolimy ruchy punktu poczenia.
Dawni czarownicy poszukiwali tego, co nieznane w wymiarze ludzkim. My
poszukujemy tego, co nieznane w wymiarze pozaludzkim.
Jeszcze tego nie osignem, prawda?
Nie. Na razie dopiero zaczynasz. A na pocztku kady musi pj ladami
dawnych czarownikw. W kocu to oni wymylili nienie.
Kiedy zaczn si uczy sposobu nienia wspczesnych czarownikw?
Musisz pokona jeszcze dug drog. To moe trwa nawet cae lata. Poza
tym, w twoim przypadku musz by nadzwyczaj ostrony. Z charakteru jeste
zdecydowanie podobny do dawnych czarownikw. Mwiem ci to ju kiedy, ale
zawsze udaje ci si unikn moich pyta. Czasem myl nawet, e doradza ci
jaka obca energia, ale potem odrzucam t myl. Nie jeste nieszczery.
O czym ty mwisz, don Juanie?
Niewiadomie dokonae dwch rzeczy, ktre spdzaj mi sen z powiek.
Przeniose swoje ciao energetyczne do miejsca poza tym wiatem ju w
pierwszym swoim nieniu. I chodzie tam! A potem przeniose swoje ciao
energetyczne do kolejnego miejsca poza tym wiatem, tym razem startujc z
poziomu wiadomoci normalnego wiata.
Dlaczego ci to martwi, don Juanie?
nienie jest dla ciebie zbyt proste. I jeli nie bdziemy uwaa, stanie si
przeklestwem. Prowadzi bowiem w nieznane w wymiarze ludzkim. A jak ci
powiedziaem, wspczeni czarownicy usiuj dosta si w nieznane w
wymiarze pozaludzkim.
Czym moe by to nieznane w wymiarze pozaludzkim?
Wolnoci od bycia czowiekiem. To niepojte wiaty poza zasigiem
czowieka, ktre jednak jestemy jeszcze w stanie postrzega. T wanie drog
udaj si dzisiejsi czarownicy. Upodobali sobie szczeglnie to, co ley w
wymiarze pozaludzkim. S to inne zupenie wiaty, nie tylko krlestwa ptakw,
krlestwa zwierzt czy czowieka, nawet jeli byby to czowiek nieznany. Mwi
o wiatach takich jak nasz cakowitych wiatach podzielonych na nieskoczone
krlestwa.
Gdzie s te wiaty, don Juanie? W odmiennych pooeniach punktu
poczenia?
Wanie. W innych pooeniach punktu poczenia, ale takich, do ktrych
czarownicy dochodz poprzez ruch, a nie przesunicie. Wkraczanie w te wiaty

jest typem nienia wycznie dzisiejszych czarownikw. Dawni czarownicy


trzymali si od niego z daleka, poniewa wymagao to wielkiego dystansu i
wyzbycia si poczucia wasnej wartoci. Ta cena bya dla nich za wysoka. Dla
czarownikw, ktrzy praktykuj nienie w dzisiejszych czasach, jest ono
wolnoci postrzegania wiatw niedostpnych wyobrani.
Ale jaki jest cel postrzegania tego wszystkiego?
Ju zadae mi dzisiaj to samo pytanie. Przemawiasz jak prawdziwy kupiec.
Pytasz: Jakie jest ryzyko?" Jakie odsetki od woonego kapitau?" Czy to si
opaci?" Nie ma sposobu, by na to odpowiedzie. Umys kupca jest zajty
handlem. A wolno nie jest inwestycj. Wolno jest przygod bez koca, w
ktrej ryzykujemy swoim yciem i czym cenniejszym dla kilku chwil czego, co
wymyka si sowom, wymyka si mylom czy odczuciom.
Nie o to mi chodzio, don Juanie. Chciaem si jedynie dowiedzie, jaka sia
moe popchn do tego wszystkiego takiego prniaka jak ja.
Szukanie wolnoci jest jedyn si, jak znam. Wolnoci, ktra pozwala ulecie
tam, w t nieskoczono. Wolnoci rozwiania si w nicoci; wolnoci oderwania
si od ziemi i bycia niczym pomie wiecy, ktra mimo e przeciwstawiono jej
wiato miliardw gwiazd, pozostaje nietknita, poniewa nigdy nie udawaa, i
jest czym wicej ni tym, czym jest: zaledwie wiec.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA V: WIAT ISTOT NIEORGANICZNYCH
Wierny naszej umowie, e bd czeka, a don Juan sam zacznie rozmow o
nieniu, jedynie w przypadku koniecznoci pytaem go o rad. Zwykle jednak nie
by chtny do poruszania tematu i wydawa si cokolwiek niezadowolony. W
moim odczuciu potwierdzeniem jego dezaprobaty byo to, e kiedykolwiek tylko
rozmawialimy o moim nieniu, zawsze minimalizowa wag wszystkiego, czego
dokonaem.
W owym czasie sprawa istnienia yjcych istot nieorganicznych staa si
kluczowym aspektem moich wicze w nieniu. Po naszych spotkaniach w
snach, a zwaszcza po prbie si, ktra miaa miejsce na pustyni w pobliu domu
don Juana, powinienem by bardziej skonny, by traktowa ich istnienie
powanie. Jednake wszystkie te wydarzenia wywary skutek wrcz odwrotny.
Nieugicie i z wielk zawzitoci zaprzeczaem moliwoci ich istnienia.
Potem zmieniem swoje podejcie i zdecydowaem si przeprowadzi w tej
sprawie obiektywne dochodzenie. Wymagao ono przede wszystkim
sporzdzenia dziennika zdarze z moich seansw nienia, a pniej
wykorzystania tego dziennika jako klucza. Do rozstrzygnicia, czy moje nienie
dowodzi czego na temat istot nieorganicznych, czy wprost przeciwnie.
Zapisaem setki stron niezwykle dokadnych, acz nieistotnych szczegw, cho
powinno by dla mnie jasne, e dowody istnienia istot nieorganicznych miaem
niemal od razu po rozpoczciu mojego dochodzenia.
Potrzebowaem zaledwie kilku sesji, aby odkry, e to, co wydawao mi si
jedynie zdawkowym zaleceniem don Juana, by przesta myle o istotach
nieorganicznych i poczeka, a same do mnie przyjd, byo w istocie dokadnie
t procedur, ktrej uywali czarownicy staroytnoci, aby je przycign.
Pozostawienie mnie samego z tym problemem byo po prostu czci
prowadzonego przez don Juana nauczania. Powtarza wiele razy, i bardzo
trudno jest zmusi nasze ja do kapitulacji inaczej ni poprzez cige wiczenia.
Jedn z najsilniejszych linii obrony naszego ja jest nasza racjonalno. Jest to
nie tylko najtrwalsza linia obrony przed dziaaniami i wyjanieniami czarownikw,
lecz rwnie najbardziej w tej walce zagroona. Don Juan wierzy, e istnienie
istot nieorganicznych jest najwiksz grob dla naszej racjonalnoci.
Podczas wicze w nieniu wytyczyem sobie drog, ktr kroczyem kadego
dnia, nie zbaczajc z niej. Najpierw skupiem si na obserwowaniu kadego
moliwego do wyobraenia sobie przedmiotu w moich snach, a potem na
zmienianiu snw. Szczerze mog powiedzie, e obserwowaem cae wiaty
szczegw w jednym nie po drugim. Zwykle w pewnym momencie moja uwaga
nienia saba i moje sesje nienia koczyy si tak, e albo zasypiaem i
miewaem zwyke sny, w ktrych nie posiadaem w ogle uwagi nienia, albo

budziem si i nie mogem ju wicej spa.


Jednak od czasu do czasu, tak jak opisa mi to don Juan, do moich snw
przedostawa si prd obcej energii zwany przez niego tropicielem. Jego
wczeniejsze ostrzeenie pozwolio mi przystosowa do tego moj uwag
nienia i by w pogotowiu. Gdy pierwszy raz uwiadomiem sobie t obc
energi, niem wanie o zakupach w domu towarowym. Chodziem od lady do
lady w poszukiwaniu antykw. W kocu co znalazem. Poszukiwanie antykw w
domu towarowym byo tak oczywistym anachronizmem, e a zachichotaem.
Kiedy jednak znalazem jedn staro, zapomniaem o tym anachronizmie.
Znalezionym antykiem bya rczka laski. Sprzedawca powiedzia mi, e
wykonano j z irydu, ktry okreli jako jeden z najtwardszych materiaw na
wiecie. Bya to rzebiona rczka przedstawiajca gow i ramiona mapy.
Wedug mnie wygldaa ona na zrobion z jaspisu. Gdy powiedziaem to gono,
sprzedawca poczu si uraony i aby dowie prawdziwoci swoich sw, rzuci
ni z caej siy o kamienn podog. Nie rozpada si, lecz odbia niczym pika i
poszybowaa niczym bumerang. Podyem jej ladem. Znikna gdzie za
drzewami. Pobiegem wic za ni i znalazem j wbit w ziemi. Zamienia si w
przepikn dug lask w tonacji czerni i gbokiej zieleni.
Zapragnem j mie. Chwyciem j mocno i usiowaem wycign z ziemi,
zanim kto nadejdzie. Prbowaem z caych si, ale nie mogem jej nawet
poruszy. Baem si przegina j w przd i w ty, by jej nie zama. Zaczem
wic wygrzebywa ziemi wok niej goymi rkoma. Gdy tak kopaem, laska
zacza si topi, a w kocu zostaa z niej jedynie zielona kaua. Przygldaem
si wodzie, ktra nagle eksplodowaa, po czym zamienia si w bia bak i
prysa. Mj sen dalej przemienia si w inne obrazy i szczegy, lecz nie byy ju
one godne uwagi, chocia odznaczay si krystaliczn wyrazistoci.
Wyodrbnie tropiciela powiedzia don Juan, gdy opowiedziaem mu swj
sen. Tropiciele s liczniejsi w przecitnych, zwyczajnych snach. Dziwne, lecz
nicy nie widuj zazwyczaj tropicieli w trakcie nienia. Jednak kiedy si
pojawi, mona ich atwo rozpozna po otaczajcej ich niesamowitoci i
anachronicznoci.
Jakiego rodzaju anachronicznoci, don Juanie?
Ich obecno jest zupenie bez sensu.
Niewiele rzeczy w snach ma jakikolwiek sens.
Tylko zwyke sny s nonsensowne. Dzieje si tak,
poniewa przemkno do nich wielu tropicieli; poniewa przecitni ludzie s
poddani silniejszym naciskom ze strony nieznanego.
Wiesz dlaczego tak si dzieje?
Wedug mnie ma tu miejsce rwnowaenie si. Przecitny czowiek posiada

zdumiewajco siln barier, ktra chroni go przed takimi atakami. Barier tak
jest na przykad obawa o wasne ja. Im jest ona mocniejsza, tym silniejszy
nastpuje atak. Natomiast nicy maj mniej barier i std w ich snach pojawia
si mniej tropicieli. Wydaje si, e we nie nicego rzeczy bezsensowne
znikaj, by moe po to, by nicy nie przeoczy obecnoci tropiciela.
Don Juan poleci, bym zwrci szczegln uwag na sen, ktry miaem, i
zapamita jego najdrobniejszy choby szczeg. Kaza mi nawet powtrzy to,
co ju mu uprzednio opowiedziaem.
Zbijasz mnie z tropu odparem. Najpierw nie chcesz sysze niczego o
moim nieniu, a potem zmieniasz zdanie. Czy jest w tym jaki ukryty porzdek?
Jasne, e w tym wszystkim jest ukryty porzdek powiedzia don Juan.
Niewykluczone, e bdziesz kiedy taki sam dla innego nicego. Niektre
przedmioty ze snu maj kluczowe znaczenie, gdy zwizane s z duchem. Inne
za s cakowicie nieistotne, a to dlatego, e s zwizane z nasz folgujc
sobie osobowoci. Pierwszy tropiciel, ktrego wyodrbniasz, bdzie zawsze
obecny w twoich snach, w jakiejkolwiek formie, nawet irydu. A przy okazji, co to
jest iryd?
Tak naprawd, to nie mam pojcia odpowiedziaem najzupeniej szczerze.
No prosz! I co powiesz, jeli okae si, e iryd jest jednym z najtwardszych
materiaw na ziemi?
Oczy don Juana zapony radoci, a ja rozemiaem si nerwowo z powodu
absurdalnoci tego stwierdzenia, ktre, jak dowiedziaem si pniej, byo
prawdziwe.
Od tej pory zaczem zauwaa w moich snach rne anachronizmy. Kiedy ju
przyjem klasyfikacj don Juana dotyczc obcej energii w snach, cakowicie
si z nim zgadzaem w tym, e przedmioty anachroniczne byy w moich snach
obcymi najedcami. Po ich oddzieleniu moja uwaga nienia skupiaa si na nich
z tak intensywnoci, jaka nie wystpowaa w adnych innych okolicznociach.
Dostrzegem rwnie, e za kadym razem, gdy moje sny nawiedza obca
energia, moja uwaga nienia musi si solidnie nawysila, aby przeksztaci t
energi w jaki znany przedmiot. Uomnoci mojej uwagi nienia bya
niezdolno do penego wykonania takiego przeksztacenia; jej efektem by
bowiem jaki zafaszowany, prawie zupenie mi nie znany przedmiot. Potem
obca energia rozpraszaa si do atwo; zafaszowany przedmiot znika,
zamieniajc si w plam wiata, ktr z kolei szybko pochaniay inne znaczce
szczegy mojego snu.
Poprosiem don Juana, by skomentowa to, co mi si przytrafia.
Na tym etapie twojego nienia tropiciele s czujkami wysianymi z krlestwa
istot nieorganicznych. S bardzo szybcy, co oznacza, e nie zatrzymuj si na

duej w jednym miejscu.


Don Juanie, dlaczego powiedziae, e s czujkami?
Poniewa poszukuj potencjalnej wiadomoci. Sami posiadaj wiadomo i
wol cho jest to niepojte dla naszego umysu porwnywalne, by moe, ze
wiadomoci i wol drzew. Trudno nam wyobrazi sobie wewntrzn szybko
drzew i istot organicznych, gdy jest ona nieskoczenie wolniejsza od naszej.
Skd taki wniosek, don Juanie?
Zarwno drzewa, jak i istoty nieorganiczne yj duej ni my. Stworzono je, by
stay w miejscu. S nieruchome, chocia wprawiaj w ruch wszystko, co je
otacza.
Chcesz przez to powiedzie, e istoty nieorganiczne s nieruchome, tak jak
drzewa?
Wanie. Jasne lub ciemne supy, ktre postrzegasz w trakcie nienia, to ich
odzwierciedlenia. To, co syszysz jako gos wysannika, jest rwnie takim
odzwierciedleniem. Podobnie jak tropiciele.
Z jakiej niepojtej przyczyny poczuem si przytoczony jego sowami. Nagle
ogarn mnie niepokj. Zapytaem don Juana, czy drzewa rwnie maj swoje
odzwierciedlenia.
Tak odpar. Jednake ich odzwierciedlenia s dla nas jeszcze mniej
przyjazne, ni te wysyane przez istoty nieorganiczne. nicy nigdy ich nie
poszukuj, chyba e maj szczeglnie dobre ukady z drzewami, lecz taki stan
bardzo trudno jest osign. Widzisz, nie mamy przyjaci na tej ziemi. Don
Juan zachichota i doda: Nietrudno odgadn dlaczego.
Moe nietrudno dla ciebie, don Juanie, lecz dla mnie na pewno.
Jestemy niszczycielami. Zwrcilimy si przeciwko kadej ywej istocie na tej
ziemi. Oto dlaczego nie mamy przyjaci.
Poczuem si tak nieswojo, e chciaem przerwa dyskusj. Co jednak
zmuszao mnie, by powrci do tematu istot nieorganicznych.
Jak sdzisz, co powinienem zrobi, by pj za tropicielami? zapytaem.
Po kiego diaba miaby to robi?
Przeprowadzam obiektywne dochodzenie w sprawie istot nieorganicznych.
artujesz sobie ze mnie, co? Mylaem, e nic nie jest w stanie zmieni
twojego stanowiska, i istoty nieorganiczne nie istniej.
Szyderczy ton i rechotliwy miech day mi do zrozumienia, co myli na temat
mojego dochodzenia.
Zmieniem zdanie, don Juanie. Teraz chc sprawdzi wszystkie moliwoci.

Pamitaj, e wiat istot nieorganicznych by polem dziaania dawnych


czarownikw. Aby si tam dosta, musieli z ogromn wytrwaoci skupia sw
uwag nienia na przedmiotach ze swych snw. W ten sposb udawao im si
wyodrbni tropicieli. A kiedy ju si na nich skoncentrowali, krzykiem wyraali
swj zamiar udania si za nimi. W momencie wyraenia takiej intencji pach!
Ulatywali pocignici przez t obc energi.
Czy to naprawd a tak proste, don Juanie?
Nie odpowiedzia. Zamia si tylko, jakby rzucajc mi wyzwanie.
W domu prbowaem doszuka si prawdziwego znaczenia sw don Juana.
Jako nie mogem wzi powanie moliwoci, e rzeczywicie opisa mi ca
procedur. W kocu zaczo mi ju brakowa pomysw i cierpliwoci, wic
pewnego dnia przestaem si mie na bacznoci. Wwczas podczas nienia
wprawia mnie w zdumienie jaka ryba. Wyskoczya ze stawu, nad ktrym si
wanie przechadzaem, i szarpna mnie za stop. Potem wzleciaa niczym
barwny ptak i przysiada na gazi. Nadal bya jednak ryb. Scena bya tak
dziwaczna, e zaalarmowaa moj uwag nienia. Od razu si zorientowaem, e
mam do czynienia z tropicielem. Chwil pniej, gdy ryba ptak przeistoczya si
w plam wiata, krzyknem, e chc si uda za ni i oto dokadnie tak, jak
powiedzia don Juan pach! Uleciaem do innego wiata.
Wydawao mi si, e lec przez ciemny tunel niczym owad. Nagle wraenie
tunelu si skoczyo. Zostaem jakby wypluty z jakiej tuby i sia rozpdu
wepchna mnie nieomal na wielk, istniejc fizycznie mas; prawie jej
dotykaem. Nie widziaem jej koca ani pocztku.
To wszystko tak bardzo przypominao mi film fantastyczny, i byem pewien, e
to ja sam stworzyem obraz tej masy, tak jak tworzy si sen. Dlaczego nie?
Pomylaem, e w kocu to tylko sen.
Zaczem obserwowa szczegy mojego snu. Masa, na ktr patrzyem,
wygldaa jak gigantyczna gbka. Bya porowata i przepastna. Nie mogem
wyczu jej faktury, lecz sprawiaa wraenie szorstkiej i wknistej. Bya
ciemnobrzowa. Wtem szarpna mn wtpliwo, czy ta milczca masa jest
tylko snem. Nie zmieniaa ksztatu i nie ruszaa si. Gdy zatrzymaem na niej
spojrzenie, odniosem przemone wraenie, e jest czym rzeczywistym, lecz
nieruchomym. Skd wyrastaa i tak silnie mnie przycigaa, e nie byem w
stanie przenie uwagi nienia na jakikolwiek inny przedmiot, nie wyczajc
siebie. Jaka dziwna sia, ktrej nigdy przedtem nie napotkaem w moim nieniu,
zupenie mnie unieruchomia.
Potem wyranie poczuem, e masa uwalnia moj uwag nienia. Wtedy
skupiem ca swoj wiadomo na tropicielu, ktry mnie tam przywid.
Wyglda niczym migoczcy w ciemnoci wietlik. Unosi si nade mn, tu
obok, i by kropl czystej energii. Widziaem bzyczenie jego energii. Wydawa si

wiadomy mojej obecnoci. Nagle skoczy na mnie i szarpn mnie albo


szturchn. Nie poczuem jego dotknicia, ale wiedziaem, e mnie dotyka.
Uczucie to byo nowe i zaskakujce; jakby cz mnie, ktrej nie byo, zostaa
naelektryzowana pod jego dotkniciem. Przeszy przez ni fale energii, jedna po
drugiej.
Od tego czasu wszystko w moim nieniu stao si o wiele bardziej rzeczywiste. Z
trudnoci zachowywaem wiadomo, e ni. Na dodatek byem pewien, e
tropiciel poprzez swoje dotknicie poczy nas energetycznie. W momencie gdy
zdawao mi si, e mnie szturcha czy szarpa, rozumiaem, co mam robi.
Na samym pocztku przepchn mnie przez wielk jam albo otwr do wntrza
fizycznej masy, przed ktr wczeniej staem. Gdy znalazem si w rodku,
zdaem sobie spraw, e jej wntrze jest tak samo jednorodnie porowate, jak
zewntrze, cho sprawiao wraenie duo bardziej mikkiego. To, na co
patrzyem, wygldao jak powikszony obraz ula. Byo tam mnstwo tuneli o
geometrycznych ksztatach, prowadzcych we wszystkich kierunkach. Niektre
wiody w gr, inne w d, a jeszcze inne w prawo albo w lewo. Tunele
przecinay si pod ktem prostym lub wznosiy albo opaday agodnie lub stromo.
wiato byo tu bardzo przymione, lecz ani troch nie ograniczao widocznoci.
Tunele zdaway si ywe i wiadome; syszaem ich pobzykiwanie. Wpatrywaem
si w nie i nagle uderzya mnie wiadomo, e widz. To byy tunele energii. W
tej samej chwili rozleg si w moich uszach tak gony wrzask wysannika, i nie
mogem zrozumie sw.
Ciszej! krzyknem nadzwyczaj niecierpliwie. Zorientowaem si, e gdy
mwi, znika obraz tuneli, a ja znajduj si w pustce, w ktrej mog jedynie
sucha.
Wysannik ciszy gos.
Jeste wewntrz istoty nieorganicznej powiedzia. Wybierz jaki tunel, a
bdziesz mg w nim y. Gos zamilk na chwil, a potem doda: Oczywicie,
jeli chcesz.
Nie chciaem nic mwi. Baem si, e cokolwiek powiem, moe zosta opacznie
zrozumiane.
Odniesiesz tu nieskoczone korzyci cign wysannik. Moesz y w tylu
tunelach, w ilu tylko zechcesz. Kady z nich nauczy ci czego innego. Tak
wanie yli czarownicy staroytnoci i nauczyli si wspaniaych rzeczy.
Uzmysowiem sobie, nie czujc tego, e tropiciel popycha mnie od tyu. Zdawao
si, i chce, abym ruszy do przodu. Wybraem tunel pierwszy z prawej. Gdy
tylko si w nim znalazem, co mi uwiadomio, e nie id, lecz unosz si i lec.
Byem kropl energii, zupenie jak tropiciel.
Tak, jeste po prostu kropl energii usyszaem w uszach gos wysannika.

Jego obecno przyniosa mi wielk ulg. I poruszasz si wanie wewntrz


istoty nieorganicznej cign. Tropiciel chce, aby tak wanie porusza si w
tym wiecie. Jego dotknicie zmienio ci na zawsze. Teraz jeste praktycznie
jednym z nas. Jeli pragniesz tu zosta, pozwl przemwi swojej intencji.
Wysannik przesta mwi, a wtedy powrci obraz tunelu. Gdy jednak odezwa
si ponownie, co ulego zmianie. Nie straciem widoku tamtego wiata i nadal
syszaem gos wysannika.
Czarownicy staroytnoci dowiedzieli si wszystkiego o nieniu dziki temu, e
przebywali tutaj, pord nas powiedzia.
Miaem zamiar zapyta, czy posiedli t wiedz, po prostu yjc w tych tunelach,
lecz zanim zdoaem wydoby gos, wysannik ju mi to wyjani.
Tak, posiedli t wiedz, po prostu yjc wewntrz istot nieorganicznych. Gdy
dawni czarownicy chcieli w nich y, po prostu mwili, e tego chc; ty te nie
musiae robi niczego wicej, by si tutaj dosta po prostu wyrazie swj
zamiar, gono i wyranie.
Tropiciel trci mnie, dajc znak, bym porusza si dalej. Zawahaem si, a wtedy
popchn mnie z tak si, e przemknem przez niezliczone tunele niczym
rakieta. W kocu si zatrzymaem, poniewa zatrzyma si tropiciel. Przez chwil
unosilimy si nieruchomo, a potem pomknlimy w d jednego z pionowych
tuneli. Nie odczuem tej drastycznej zmiany kierunku; wedug moich zmysw
nadal poruszaem si rwnolegle do ziemi.
Zmienialimy kierunek wiele razy, z jednakowym skutkiem. Zaczem ju
podejrzewa, e utraciem zdolno odczuwania ruchu w pionie, gdy usyszaem
glos wysannika:
Myl, e bdzie ci wygodniej, jeli bdziesz peza, zamiast lecie
powiedzia. Moesz te porusza si jak pajk albo mucha w gr, w d albo
do gry nogami.
Natychmiast osiadem na ziemi. Odczuem to tak, jak gdybym by puchem,
ktremu dodano ciaru i tak cignito na ziemi. Nie wyczuwaem wprawdzie
cian tunelu, ale wysannik mia racj; poruszanie si w ten sposb byo duo
wygodniejsze.
W tym wiecie sia grawitacji nie istnieje powiedzia wysannik. O tym,
oczywicie, ju sam si zdyem przekona. Nie musisz rwnie oddycha
cign gos. A poza tym, dla wasnej wygody, moesz zachowa swj wzrok i
widzie tak samo, jak w swoim wiecie. Wysannik przerwa na moment, jakby
zastanawia si, czy powiedzie co jeszcze. Odchrzkn, zupenie jak czowiek,
i doda: Zmys wzroku nigdy nie zostaje upoledzony, dlatego te nicy,
opowiadajc o swoim nieniu, mwi zawsze w odniesieniu do tego, co widzi.
Tropiciel popchn mnie do tunelu po prawej stronie. By nieco ciemniejszy ni

pozostae, lecz mnie, w jaki absurdalny sposb, wydawa si przytulniejszy,


bardziej przyjazny, a nawet znajomy.
Wy dwaj ju si kiedy spotkalicie usyszaem gos wysannika.
Sucham? odezwaem si. Zrozumiaem, co powiedzia, ale jego stwierdzenie
pozostawao niejasne.
Siowalicie si i wymienilicie si energi. Pomylaem, e w jego gosie
pobrzmiewa sarkazm, a nawet zoliwo.
Nie, to nie jest sarkazm powiedzia. Ciesz si, e masz krewnych wrd
nas.
Co to znaczy krewnych?
Podzielenie si energi tworzy pokrewiestwo odpar. Energia jest jak
krew.
Nie byem w stanie wydoby z siebie gosu. Wyranie czuem, jak dawi mnie
strach.
Strach w tym wiecie nie istnieje zauway wysannik. I byo to jedyne
stwierdzenie, ktre mijao si z prawd.
W tym miejscu skoczyem ni. Byem tak wstrznity plastycznoci obrazw
i niesamowit jasnoci i spjnoci stwierdze wysannika, e nie mogem si
doczeka, a opowiem o tym don Juanowi. Byem wic zaskoczony i wzburzony,
gdy nie chcia mnie wysucha. Wprawdzie nie powiedzia tego wprost, lecz
odniosem wraenie, e uwaa to wszystko za wytwr mojej skonnoci do
folgowania sobie.
Dlaczego zachowujesz si w ten sposb? zapytaem. Czy jeste ze mnie
niezadowolony?
Nie odpar. Nie jestem z ciebie niezadowolony. Problem polega na tym,
e nie mog rozmawia o tej sferze twojego nienia. W tym wypadku jeste
zdany zupenie na siebie. Powiedziaem ci ju, e istoty nieorganiczne s
rzeczywiste. Teraz moesz si nawet przekona, jak bardzo. A co z tym zrobisz,
to ju wycznie twoja sprawa. Ktrego dnia zrozumiesz, dlaczego si do tego
nie mieszam.
I nic mi nie moesz powiedzie o tym nie? nalegaem.
Tylko tyle, i to nie by sen. To bya podr w nieznane. Mog doda jedynie, i
podr konieczna i bardzo osobista.
Zmieni temat i zacz omawia inne aspekty swoich nauk.
Od tego dnia, pomimo mojego strachu i niechci don Juana do udzielania mi rad,
staem si czstym gociem w tym gbczastym wiecie. Szybko odkryem, e im
wiksza jest moja zdolno do obserwowania szczegw snw, tym atwiej

wyodrbniam tropiciela. Jeli uznawaem tropicieli za obc energi, pozostawali


przez chwil w zasigu moich zmysw. Jeli za zdecydowaem przeistoczy
ich w niby znane przedmioty, pozostawali jeszcze duej, zmieniajc
chaotycznie ksztaty. Gdy jednak podaem za nimi, wyraajc gono swoj
wol, tropiciele przenosili moj uwag nienia do wiata, ktry wykracza poza
granice mej zwykej wyobrani.
Don Juan powiedzia kiedy, e istoty nieorganiczne s zawsze nastawione na
nauczanie. Nie powiedzia mi jednak, e nienie jest tym, czego nauczaj
najchtniej. Twierdzi, i wysannik nienia, jest, jako gos, doskonaym
pomostem czcym tamten wiat z naszym. Ja przekonaem si, e wysannik
jest nie tylko gosem nauczyciela, lecz rwnie subtelnego sprzedawcy. We
waciwym czasie i przy waciwej okazji potrafi zachwala zalety swego wiata.
Pomimo to nauczy mnie rwnie wielu nieocenionych rzeczy o nieniu.
Suchajc go, zrozumiaem zamiowanie dawnych czarownikw do konkretnych
dziaa.
Aby twoje nienie byo doskonae powiedzia pewnego razu wysannik
musisz wyczy swj dialog wewntrzny. Najlepsze rezultaty osigniesz,
wkadajc midzy palce par dwu , trzy calowych krysztaw kwarcu albo dwa
gadkie, cienkie otoczaki. Potem zagnij lekko palce i cinij w nich krysztay albo
kamyki.
Wysannik powiedzia, e rwnie skuteczne s metalowe bolce, jeli dugoci i
szerokoci zblione s do palca. Rzecz polega na tym, by cisn przynajmniej
trzy cienkie przedmioty midzy palcami obu rk, wytwarzajc stan bolesnego
napicia w doniach. Napicie takie ma dziwn zdolno wyczania dialogu
wewntrznego. Wysannik opowiada si za krysztaami kwarcu; orzek, e daj
najlepsze rezultaty, aczkolwiek po nabyciu wprawy mona uywa czegokolwiek.
Zasypianie w kompletnej ciszy zapewnia doskonae wejcie w nienie mwi
wysannik oraz wzmocnienie uwagi nienia.
nicy powinni nosi zot obrczk powiedzia innym razem. Najlepiej
odrobin za ciasn.
Wysannik wyjani, e obrczka suy jako pomost uatwiajcy powrt do
normalnego wiata czy przejcie z naszej codziennej wiadomoci do wiata
istot nieorganicznych.
Jak dziaa taki pomost? zapytaem, gdy nie rozumiaem, o co chodzi.
Przytknicie palcw do obrczki otwiera pomost powiedzia wysannik. Jeli
do mego wiata przybywa nicy z tak obrczk na palcu, przyciga ona
energi mojego wiata i utrzymuje j. W razie potrzeby energia ta, przepywajc
z obrczki do palcw nicego, przenosi go z powrotem do tego wiata.
Funkcje te rwnie dobrze spenia ucisk obrczki wok palca. Daje on nicemu

stae i znajome wraenie, zlokalizowane na jego palcu.


Podczas innej sesji nienia wysannik powiedzia, e skra ludzka jest
doskonaym organem do przetwarzania fal energii z jej konfiguracji w normalnym
wiecie do konfiguracji w wiecie istot nieorganicznych i na odwrt. Poradzi mi,
bym zawsze mia chodn skr, woln od pigmentw i olejkw. Powiedzia
rwnie, e nicy powinni nosi ciasny pasek, opask na gowie albo naszyjnik,
co wytwarza punkt nacisku, ktry suy za naskrny orodek wymiany energii.
Wyjani, e skra automatycznie odbija energi, lecz jeli chcemy, aby nie tylko
odbijaa energi, lecz rwnie przetwarzaa j z jednej konfiguracji w drug,
musimy w trakcie nienia gono wyrazi nasz wol.
Pewnego dnia wysannik da mi prawdziwie cudn wskazwk. Powiedzia, e
kluczem do szybkoci i dokadnoci uwagi nienia jest nasze podniebienie
stanowice rezerwuar uwagi u wszystkich ludzi. Wysannik zaleci wiczenia
polegajce na wyrabianiu dyscypliny i kontroli, koniecznych do przyciskania
koniuszka jzyka do podniebienia podczas nienia. Jest to, jak mwi, rwnie
trudne i czasochonne, jak ujrzenie we nie swoich doni. Kiedy si jednak uda,
daje oszaamiajce rezultaty, jeli chodzi o kontrolowanie uwagi nienia.
Otrzymywaem mnstwo wskazwek dotyczcych wszelkich spraw; wskazwek,
ktre natychmiast zapominaem, jeli mi ich bez koca nie powtarza. Poprosiem
don Juana, by mi poradzi, jak ustrzec si przed zapominaniem.
Skomentowa to krtko, czego si zreszt spodziewaem.
Skup si jedynie na tym, co wysannik mwi ci na temat nienia.
Wszystko, co wysannik powtarza mi wystarczajco czsto, przyjmowaem z
wielkim zainteresowaniem i apczywoci. Wierny zaleceniom don Juana,
szedem za jego rad tylko wtedy, gdy tyczya si nienia, i mogem si
przekona, jak cenne byo to pouczenie. Najistotniejsz informacj dla mnie byo
to, e uwaga nienia ma swoje rdo w podniebieniu. Duo wysiku kosztowao
mnie uwiadomienie sobie, aby w trakcie nienia przyciska koniuszek jzyka do
podniebienia. Gdy ju tego dokonaem, moja uwaga nienia zacza y
wasnym yciem i staa si, e tak powiem, szybsza ni moja uwaga w
normalnym wiecie.
Nie musiaem dugo si zastanawia, by doj do wniosku, jak gboko dawni
czarownicy zaszli w obcowaniu z istotami nieorganicznymi. Komentarze i
ostrzeenia don Juana o niebezpieczestwach takiego obcowania nabray wtedy
wikszej wagi ni kiedykolwiek przedtem. Robiem, co mogem, by nie pobaa
sobie i naby wymaganej przez niego samokontroli. Tak wic gos wysannika i
jego sowa stay si dla mnie wielkim wyzwaniem. Za wszelk cen musiaem si
broni, by nie ulec pokusie zdobycia wiedzy, jak mami mnie wysannik. Na
dodatek musiaem radzi sobie sam, poniewa don Juan nadal odmawia
wysuchiwania moich relacji.

Musisz przynajmniej da mi jak wskazwk, co mam zrobi nalegaem


pewnego razu, gdy zdobyem si na odwag, by go zagadn.
Nie mog powiedzia, i w jego gosie brzmiaa nieodwoalna nuta. I nie pro
mnie o to wicej. Powiedziaem ci ju, e w tym wypadku nicy musz radzi
sobie sami.
Ale nie wiesz nawet, o co chc ci spyta.
Oczywicie, e wiem. Chcesz, abym ci powiedzia, e moesz y w jednym z
tych tuneli choby po to tylko, eby si dowiedzie, o czym mwi gos
wysannika.
Przyznaem, e to z tym mam wanie problem. Chciaem po prostu wiedzie
tylko, co oznacza stwierdzenie, i mona y w tych tunelach.
Ja rwnie musiaem sam si z tym upora cign don Juan. Nikt mi nie
pomg, poniewa jest to decyzja wycznie osobista i ostateczna, ktra zapada
w momencie, gdy gono wyrazisz swe pragnienie ycia w tym wiecie. Aby ci
do tego skoni, istoty nieorganiczne s gotowe zaspokoi twoje najskrytsze
marzenia.
To icie diaboliczne, don Juanie.
Bez dwch zda. Ale nie tylko z tego powodu, o ktrym mylisz. Dla ciebie
diaboliczno to poddanie si takiej pokusie, zwaszcza gdy w gr wchodz tak
wspaniae moliwoci. Dla mnie diaboliczne w naturze wiata istot
nieorganicznych jest to, e kto wie by moe jest on jedynym miejscem,
gdzie nicy mog si schroni przed wrogim wszechwiatem.
Czy to naprawd bezpieczna przysta dla nicych, don Juanie?
Na pewno dla niektrych. Dla mnie nie. Nie potrzeba mi laski ani porczy.
Wiem, na co mnie sta. Jestem sam we wrogim wiecie i nauczyem si mwi:
Bdzie, co ma by".
Na tym skoczya si nasza dyskusja. Don Juan nie powiedzia mi tego, co
chciaem usysze. Wiedziaem jednak, e nawet samo pragnienie przekonania
si, jak wyglda ycie w tunelu, jest nieomal rwnoznaczne z wyborem takiego
sposobu ycia. Nie interesowao mnie to jednak. Podjem wic od razu decyzj,
by kontynuowa wiczenia w nieniu bez dalszych implikacji. Szybko
powiedziaem o tym don Juanowi.
Nic nie mw poradzi mi. Postaraj si za to zrozumie, e jeli zdecydujesz
si tam zosta, twoja decyzja bdzie ostateczna. Zostaniesz tam na zawsze.
Nie mog obiektywnie oceni, co dziao si w moich niezliczonych snach o
tamtym wiecie. Wiem tylko, e wydawa mi si tak rzeczywisty, jak rzeczywisty
moe by sen. A moe powinienem powiedzie, i wydawa si tak rzeczywisty,
jak nasz normalny, codzienny wiat. nic o tamtym wiecie, pojem, co don

Juan powtarza mi tak wiele razy: pod wpywem nienia rzeczywisto


przechodzi metamorfoz. Stanem wwczas w obliczu owych dwch
moliwoci, z ktrymi musz sobie poradzi wedug don Juana wszyscy
nicy; mogem albo starannie przebudowa mj system interpretacji bodcw
zmysowych, albo odrzuci go cakowicie.
Przebudowa tego systemu oznaczaa dla don Juana zamierzenie jego odnowy.
Oznaczao to celowe i stopniowe zwikszanie jego moliwoci. yjc zgodnie z
wymogami cieki czarownikw, nicy oszczdzaj i przechowuj energi
niezbdn do wyciszenia myli i umoliwienia przebudowy systemu. Don Juan
wyjani, e jeli zdecydujemy si odnowi nasz system interpretacji,
rzeczywisto staje si pynna, a zakres tego, co moe by rzeczywiste, zostaje
poszerzony bez naraania na szwank spjnoci rzeczywistoci. Wwczas
nienie rzeczywicie otwiera przed nami inne aspekty tego, co jest realne.
Jeli za odrzucimy nasz system, zakres tego, co mona postrzega bez
interpretacji, nadmiernie wzrasta. Rozrost naszej percepcji jest tak gigantyczny,
e zostaje nam bardzo niewiele kanaw interpretacji zmysowej, i std wraenie,
i nieskoczona realno jest nierzeczywista albo e nieskoczona realno
mogaby by rzeczywista, ale nie jest.
Dla mnie jedynym wyjciem byo przebudowanie i rozszerzenie mojego systemu
interpretacji. Podczas nienia o wiecie istot nieorganicznych, od wyodrbnienia
tropiciela poprzez suchanie gosu wysannika do podry po tunelach, stawaem
w obliczu logicznoci i konsekwencji tego wiata. Przechodziem przez tunele,
nie czujc niczego, cho majc wiadomo, e przestrze i czas s stae,
aczkolwiek nie tak, jak wyrnia je rozum w normalnych warunkach. Jednake
poprzez dostrzeganie zrnicowania, braku lub nagromadzenia szczegw w
kadym tunelu czy poprzez wyczuwanie odlegoci midzy tunelami i
uwiadamianie sobie dugoci i szerokoci kadego tunelu, ktrym
podrowaem, posiadem zmys obiektywnej obserwacji.
Przebudowa mojego systemu interpretacji wywara najbardziej dramatyczne
skutki na moj wiedz o tym, jak powizany jestem ze wiatem istot
nieorganicznych. W wiecie tym, rzeczywistym dla mnie, byem plam energii.
Dziki temu mogem miga tunelami niczym szybko poruszajce si wiato lub
peza po cianach jak owad. Kiedy leciaem, gos wysannika dostarcza mi
spjnych informacji o szczegach cian, na ktrych skupiaem sw uwag
nienia. Szczegy te byy systemem zawiych wypukoci przypominajcych
alfabet Braille'a. Natomiast kiedy pezaem po cianach, dostrzegaem wyraniej
te same szczegy i syszaem gos podajcy mi bardziej zoone opisy.
Nieuniknion konsekwencj tego wszystkiego byo pewnego rodzaju
rozdwojenie. Z jednej strony wiedziaem, e ni; z drugiej odbywaem
pragmatyczn podr rwnie rzeczywist, jak kada inna podr po wiecie. Ten
prawdziwy rozam by potwierdzeniem tego, co powiedzia don Juan: istnienie

istot nieorganicznych jest najwiksz grob dla naszej racjonalnoci.


Odczuem ulg dopiero wwczas, gdy wyciszyem swoje myli. W pewnym
momencie potworne napicie zwizane z owym rozdwojeniem nieomal mnie
zniszczyo. Z jednej strony wierzyem gboko w powiadczone istnienie istot
nieorganicznych, z drugiej wierzyem gboko, e jest to tylko sen. Lecz wtedy
moja postawa zmienia si diametralnie, cho stao si to bez mojego udziau.
Don Juan twierdzi, e poziom mojej energii, ktry stale wzrasta, osignie kiedy
taki prg, i bd mg odrzuci uprzedzenia i pewniki zwizane z natur ludzk,
rzeczywistoci i postrzeganiem. Tego wanie dnia pokocham wiedz, nie
baczc na logik, korzyci z niej pynce czy na to, czy jest mi z ni wygodnie,
czy te nie.
Kiedy moje obiektywne dochodzenie w sprawie istot nieorganicznych nie miao
ju dla mnie adnego znaczenia, don Juan sam rozpocz rozmow na temat
podry do ich wiata.
Nie sdz, aby by wiadom regularnoci swych spotka z istotami
nieorganicznymi powiedzia.
Mia racj. Nigdy nie zawracaem sobie tym gowy. Zdziwiem si, e to
przeoczyem.
To nie jest przeoczenie odpar. Natura tamtego wiata sprzyja
tajemniczoci. Istoty nieorganiczne okrywaj si aur tajemniczoci, ciemnoci.
Pomyl o ich wiecie. Jest nieruchomy i niezmienny, nastawiony na to, by
przyciga nas jak my do wiata. Jest co, czego wysannik nie odway ci si
jeszcze powiedzie. Ot istoty nieorganiczne poluj na nasz wiadomo czy
wiadomo kadej istoty, ktra wpadnie w ich sie.
Daj nam wiedz, ale w zamian bdziesz musia zapaci caym swoim
istnieniem.
Chcesz przez to powiedzie, e istoty nieorganiczne s jak rybacy?
Wanie. Pewnego razu wysannik pokae ci ludzi, ktrzy dali si zapa, albo
inne istoty, nie ludzi, ktre rwnie day si zapa.
Powinienem poczu obrzydzenie i strach. Wyznanie don Juana wywaro na mnie
gbokie wraenie, wywoujc jednak przypyw niepohamowanej ciekawoci. Z
trudem chwytaem powietrze.
Istoty nieorganiczne nie mog zmusi nikogo do pozostania w swoim wiecie
cign don Juan. ycie tam jest zupenie dobrowolne. S jednak w stanie
uwizi kadego z nas, speniajc nasze pragnienia, rozpieszczajc nas i
pobaajc. Strze si wiadomoci, ktra trwa w bezruchu. wiadomo taka
nieustannie poszukuje ruchu. A odbywa si to, jak ju wspominaem, poprzez
odzwierciedlenia, czasami fantasmagoryczne.

Poprosiem don Juana o wyjanienie pojcia fantasmagorycznych


odzwierciedle". Powiedzia, e istoty nieorganiczne czepiaj si najskrytszych
uczu nicych i bezlitonie na nich graj. Tworz fantomy, by ich zadowoli,
albo przerazi. Don Juan przypomnia mi, e zmagaem si ju z jednym takim
fantomem. Wyjani, i istoty nieorganiczne s mistrzami odzwierciedle i
uwielbiaj si odzwierciedla niczym cienie na cianie.
Dawnych czarownikw doprowadzia do upadku wanie bezmylna wiara w te
odzwierciedlenia cign don Juan. Wierzyli, e ich sprzymierzecy
posiadaj moc. Przeoczyli jednak to, e ich sprzymierzecy s jedynie
odzwierciedleniem sabej energii przenikajcej przez wiaty.
Zaprzeczasz sobie, don Juanie. Sam powiedziae, e istoty nieorganiczne s
rzeczywiste. A teraz mwisz, i s tylko obrazami.
Miaem na myli jedynie to, e w naszym wiecie s one jak film rzucony na
ekran. Mog nawet doda, e s niczym film rozrzedzonej energii
odzwierciedlonej na granicy dwch wiatw.
A co dzieje si z istotami nieorganicznymi w ich wasnym wiecie? Te s tylko
filmem?
W adnym wypadku. Ich wiat jest tak samo rzeczywisty, jak nasz. Dawni
czarownicy przedstawiali wiat istot nieorganicznych jako grud jaski i otworw
unoszcych si w jakiej ciemnej przestrzeni. Natomiast same istoty
nieorganiczne jako cienkie rurki powizane razem, zupenie jak komrki naszego
ciaa. T niezwykle rozbudowan wizk dawni czarownicy nazywali labiryntem
pcienia.
A zatem kady nicy postrzega w wiat tak samo?
Oczywicie. Kady nicy widzi go takim, jaki jest. Mylae, e jeste
wyjtkiem?
Przyznaem, e co w tamtym wiecie daje mi poczucie, i jestem wyjtkowy.
Tym, co tworzyo to niezwykle przyjemne i wyrane poczucie, e jestem kim
szczeglnym, nie by jednak gos wysannika ani te nic, czego bybym
wiadomy.
To wanie powalio dawnych czarownikw powiedzia don Juan. Istoty
nieorganiczne postpiy z nimi tak samo, jak postpuj teraz z tob; day im
poczucie, e s wyjtkowi i szczeglni, oraz jeszcze gorsze, fatalne w skutkach
przewiadczenie, i posiadaj moc. Moc i wyjtkowo s bezkonkurencyjne w
czynieniu za. Uwaaj!
A jak ty unikne tego niebezpieczestwa, don Juanie?
Byem w tamtym wiecie tylko kilka razy, po czym nigdy ju tam nie wrciem.
Don Juan wyjani, e wedug czarownikw wszechwiat jest drapieny i wanie

oni powinni szczeglnie si z tym liczy w swych codziennych dziaaniach. Jego


zdaniem wiadomo posiada wewntrzny nakaz wzrostu, a moe on
nastpowa jedynie poprzez starcie, walk na mier i ycie.
wiadomo czarownikw wzrasta podczas nie ni mwi dalej don Juan.
Gdy zacznie wzrasta, co na zewntrz zauwaa ten wzrost, rozpoznaje go,
po czym prbuje go zagarn. To wanie istoty nieorganiczne usiuj zagarn
t now, poszerzon wiadomo. nicy musz si zawsze mie na bacznoci.
Z chwil, gdy zapuszcz si w tamten drapieny wszechwiat, staj si bowiem
zwierzyn own.
Co mam zatem zrobi, by by bezpieczny, don Juanie?
Nieustannie miej si na bacznoci! Nie pozwl, aby kto za ciebie decydowa.
Wyruszaj do wiata istot nieorganicznych tylko wtedy, gdy tego chcesz.
Szczerze mwic, nie wiedziabym nawet, jak to zrobi. W momencie, gdy
oddzielam tropiciela, co przyciga mnie tam z olbrzymi si. Zmiana zamiaru
nie wchodzi w rachub.
Daj spokj! Nie artuj sobie ze mnie Z atwoci moesz si temu oprze. Po
prostu nawet nie sprbowae. To wszystko.
Upieraem si, e nie jestem w stanie oprze si tej sile. Don Juan nie dry
dalej tematu i byem mu za to wdziczny. Zaczo mn targa nieznone
poczucie winy. Z nie znanych mi powodw nigdy nawet nie pomylaem, by
wiadomie przeciwstawi si sile tropiciela.
Don Juan jak zwykle mia racj. Odkryem, e mog zmieni moje nienie,
zamierzajc inny jego przebieg. W kocu uywaem swojej woli, gdy chciaem,
by tropiciele zabrali mnie do swego wiata. Mogem wic przyj, e jeli
wiadomie zamierz co przeciwnego, moje nienie potoczy si zupenie
odmiennie.
Z biegiem czasu moja zdolno do zamierzania podry do krlestwa istot
nieorganicznych stawaa si coraz wiksza. W wyniku tego zwikszya si
rwnie kontrola nad moj uwag nienia. Dodao mi to odwagi. Czuem, e
mog podrowa bezkarnie, poniewa w kadej chwili potrafiem przerwa
podr.
Twoja pewno siebie jest przeraajca skomentowa don Juan, gdy na jego
prob opowiedziaem mu o nowym aspekcie mojej kontroli nad uwag nienia.
Dlaczego miaaby by przeraajca? zapytaem. Byem przekonany o
praktycznych zaletach swojego odkrycia.
Poniewa jest to pewno siebie gupca powiedzia. Opowiem ci jedn z
historii czarownikw; dobrze pasuje do sytuacji. wiadkiem by nauczyciel
mojego nauczyciela: nagual Elias.

Don Juan powiedzia, e nagual Elias i mio jego ycia, czarownica Amalia,
zagubili si za modu w wiecie istot nieorganicznych.
Nigdy przedtem nie syszaem, by don Juan opowiada o czarownicach w
kategoriach czyjej doywotniej mioci. Zaskoczy mnie swym stwierdzeniem,
wic zapytaem go o przyczyn tej niekonsekwencji.
To nie jest niekonsekwencja odpar. Po prostu cay czas milczaem o
uczuciach czarownikw. Przez cale ycie bye tak przesycony mioci, e
postanowiem da ci odetchn. No wic, nagual Elias i mio jego ycia,
wiedma Amalia cign dalej don Juan zagubili si w wiecie istot
nieorganicznych. Znaleli si tam nie we nie, lecz fizycznie.
Jak do tego doszo?
Ich nauczyciel, nagual Rosendo, temperamentem i dowiadczeniem
przypomina dawnych czarownikw. Zamierza pomc Eliasowi i Amalii, lecz
zamiast tego wepchn ich w miertelnie niebezpieczne rejony. Oczywicie nie
mia takiego zamiaru. Chcia jedynie, aby osignli drug uwag, lecz w efekcie
dwoje jego uczniw znikno.
Don Juan powiedzia, e nie chce wdawa si w szczegy tej dugiej i zawiej
historii. Zamierza opowiedzie mi tylko, jak Elias i Amalia zagubili si w wiecie
istot nieorganicznych. Mianowicie nagual Rosendo zaoy bdnie, i istoty owe
w najmniejszym stopniu nie interesuj si kobietami. Jego rozumowanie byo
prawidowe i opierao si na wiedzy czarownikw, wedug ktrej wszechwiat jest
zdecydowanie eski. Pierwiastki mskie za, bdce odgazieniem eskich,
wystpuj niezwykle rzadko i std s bardzo poszukiwane.
Don Juan wtrci na marginesie, e rzadko wystpowania pierwiastka
mskiego we wszechwiecie jest prawdopodobnie przyczyn nieuzasadnionej
dominacji mczyzn na naszej planecie. Chciaem pozosta przy tym temacie,
lecz on ju cign dalej swoj histori. Powiedzia, i nagual Rosendo zamierza
naucza Eliasa i Amali wycznie w drugiej uwadze. Postpi wic zgodnie z
ustalon technik dawnych czarownikw. W trakcie nienia wezwa tropiciela i
poleci mu, aby przesun punkty poczenia Eliasa i Amalii we waciwe
pooenie, przenoszc ich w ten sposb w drug uwag.
Teoretycznie, tropiciel posiadajcy du moc mg uczyni to bez adnego
wysiku. Nagual Rosendo nie wzi jednak pod uwag przebiegoci istot
nieorganicznych. Tropiciel przemieci wprawdzie punkty poczenia jego
uczniw, lecz do takiej pozycji, z ktrej atwo byo przesa ich fizycznie do
wiata istot nieorganicznych.
Czy to jest moliwe, zosta przesanym fizycznie? zapytaem.
To jest moliwe zapewni mnie don Juan. Dziki unieruchomieniu punktu
poczenia w jednej pozycji jestemy energi uwizion w okrelonym ksztacie i

miejscu. Jeli ta pozycja si zmienia, zmienia si rwnie odpowiednio ksztat


energii i jej lokalizacja. Wystarczy, e istoty nieorganiczne umieszcz nasz punkt
poczenia we waciwym pooeniu i pach! Lecimy jak rakieta, tak jak
stalimy: w butach i z kapeluszem na gowie.
Czy to si moe przydarzy kademu z nas, don Juanie?
Jak najbardziej. Zwaszcza jeli cakowita suma naszej energii jest waciwa.
Oczywicie suma poczonych energii Eliasa i Amalii bya czym, czego istoty
nieorganiczne nie mogy przeoczy. Ufanie im jest absurdem. Maj swj wasny
rytm i nie jest on ludzki.
Zapytaem don Juana, co dokadnie zrobi nagual Rosendo, by wysa swych
uczniw do tamtego wiata. Czuem, e niepotrzebnie pytam, wiedzc, i don
Juan zignoruje moje pytanie. Jakie wic byo moje zdziwienie, gdy zacz
mwi.
To bardzo proste. Zamkn ich w bardzo maej, ciasnej przestrzeni; by to
rodzaj maej komrki. Potem wprowadzi si w stan nienia, poprzez gone
wyraanie woli przywoa tropiciela ze wiata istot nieorganicznych, a potem
wyrazi zamiar zaoferowania mu swych uczniw. Oczywicie tropiciel przyj taki
podarunek i zabra Eliasa i Amali w chwili nieuwagi, gdy kochali si w tej
komrce. Gdy nagual otworzy komrk, ju ich tam nie byo.
Don Juan wyjani, e skadanie podarunkw ze swych uczniw byo czsto
praktykowane przez dawnych czarownikw. Nagual Rosendo nie zamierza tego
czyni, lecz da si ponie swemu absurdalnemu przekonaniu, e potrafi
kontrolowa istoty nieorganiczne.
Dziaania czarownikw ocieraj si o mier cign don Juan. Bardzo ci
prosz, aby by nadzwyczaj ostrony. Nie pozwalaj sobie na idiotyczn
pewno siebie.
Co si w kocu stao z Eliasem i Amali? zapytaem.
Nagual Rosendo musia uda si fizycznie do wiata istot nieorganicznych i ich
szuka.
I co, znalaz ich?
Tak, ale po walce i trudach, ktre trudno opisa. Jednak nie zdoa wycign
ich cakowicie. Tak wic tych dwoje modych ludzi zostao na zawsze jedn nog
w krlestwie istot nieorganicznych.
Znae ich, don Juanie?
Oczywicie. I zapewniam ci, e byli bardzo dziwni.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA VI: WIAT CIENI
Musisz by niezwykle ostrony, poniewa lada chwila moesz pa ofiar istot
nieorganicznych niespodziewanie zakomunikowa mi don Juan, gdy
rozmawialimy o czym zupenie nie zwizanym ze nieniem.
Jego stwierdzenie bardzo mnie zaskoczyo. Jak zwykle prbowaem si broni.
Nie musisz mnie ostrzega. Jestem bardzo ostrony zapewniaem go.
Istoty nieorganiczne co knuj powiedzia. Wyczuwam to i nie pociesza
mnie wcale, gdy mwi sobie, e zastawiaj puapki jedynie na samym
pocztku, dziki czemu niepodani nicy s skutecznie i raz na zawsze
eliminowani.
Ton gosu don Juana by tak powany, e natychmiast musiaem zapewni go, i
nie mam zamiaru wpada w adn puapk.
Musisz wzi pod uwag to, e istoty nieorganiczne maj do dyspozycji
zadziwiajce rodki mwi dalej don Juan. Ich wiadomo jest fenomenalna.
W porwnaniu z nimi jestemy dziemi; dziemi o niespoytej energii, ktrej one
podaj.
Chciaem powiedzie don Juanowi, e na poziomie abstrakcji pojem, o co mu
chodzi i dlaczego si o mnie martwi, lecz w praktyce nie widz adnego
zagroenia, gdy cakowicie kontroluj przebieg moich wicze w nieniu.
Po kilku minutach kopotliwego milczenia don Juan znw si odezwa. Zmieni
temat i powiedzia, e musi zwrci moj uwag na bardzo istotn cz swoich
nauk, ktra, jak dotd, wymykaa si mojej wiadomoci.
Rozumiesz ju, e bramy nienia s szczeglnymi przeszkodami. Nie poje
jednak jeszcze, i dowolne wiczenie na docieranie do bramy i jej pokonywanie
nie jest tak naprawd tym, co dana brama oznacza.
W ogle tego nie pojmuj, don Juanie.
Chodzi mi o to, e nieprawdziwe jest stwierdzenie, i, powiedzmy, do drugiej
bramy dochodzi si i j przekracza, gdy nicy nauczy si budzi w innym nie
lub ^gdy nicy nauczy si zmienia sny bez budzenia si W wiecie
rzeczywistym.
Dlaczego jest to nieprawda?
Poniewa do drugiej bramy nienia mona dotrze i j przekroczy dopiero
wtedy, gdy nicy nauczy si wyodrbnia tropiciela i poda za nim.
Po co wic w ogle wprowadza si wiczenie zmiany snw?

Budzenie si w innym nie lub zmiana snw jest technik wymylon przez
dawnych czarownikw, by wywiczy nicego w wyodrbnianiu tropiciela i
podaniu za nim.
Don Juan stwierdzi, e podanie ladem tropiciela jest wielkim osigniciem.
Gdy nicy potrafi tego dokona, druga brama otwiera si na ocie i istniejcy
za ni wszechwiat staje przed nim otworem. Podkreli, i wszechwiat ten jest
tam przez cay czas, lecz nie jestemy w stanie do niego wkroczy, poniewa
brak nam biegoci w operowaniu energi, i e druga brama nienia jest bram
do wiata istot nieorganicznych, nienie za kluczem otwierajcym t bram.
Czy nicy moe wyodrbni tropiciela bezporednio, bez wicze w
zmienianiu snw? zapytaem.
Nie, w adnym wypadku. To wiczenie ma zasadnicze znaczenie. Pojawia si
tylko pytanie, czy jest to jedyne istniejce wiczenie. Innymi sowy, czy nicy
moe zastosowa inn technik.
Don Juan spojrza na mnie pytajco. Jakby rzeczywicie spodziewa si, e
odpowiem na jego pytanie.
Byoby trudno wymyli wiczenie rwnie doskonae jak to, ktre wymylili
dawni czarownicy powiedziaem z niezbitym przekonaniem, cho nie miaem
pojcia, skd si wzio.
Don Juan przyzna, e mam absolutn racj. Dawni czarownicy wymylili kilka
doskonaych wicze w przechodzeniu przez bramy nienia do wiatw, ktre
si za nimi znajduj. Kilkakrotnie powtrzy, e nienie jest wynalazkiem
dawnych czarownikw i dlatego powinno si odbywa wedug ich zasad. Regua
drugiej bramy opieraa si na trzech krokach. Pierwszy dziki wiczeniu
zmiany snw nicy dowiadywali si o istnieniu tropicieli; drugi podajc za
tropicielami, wkraczali do nowego, zupenego wszechwiata; trzeci w wyniku
wasnych dziaa w tym wszechwiecie poznawali prawa rzdzce tym
wszechwiatem.
Don Juan powiedzia, e w kontaktach z istotami nieorganicznymi
przestrzegaem reguy tak skutecznie, i obawia si najgorszego. By
przekonany, e nieuniknion reakcj istot nieorganicznych bdzie prba
zatrzymania mnie w ich wiecie.
Nie sdzisz, e przesadzasz, don Juanie? zapytaem. Nie mogem uwierzy,
e sprawa wygldaa a tak le, jak przedstawia to don Juan.
Wcale nie przesadzam odpar szorstko. Przekonasz si. Istoty
nieorganiczne nie wypuszczaj nikogo bez prawdziwej walki.
A dlaczego mylisz, e chc mnie zatrzyma?
Poniewa pokazay ci ju zbyt wiele rzeczy. Mylisz, e zaday sobie tyle trudu

wycznie dla zabawy? rozemia si.


Dla mnie nie byo to wcale zabawne. Powodowany strachem zapytaem go, czy
sdzi, i powinienem przerwa albo nawet cakiem zarzuci moje wiczenia w
nieniu.
Musisz kontynuowa nienie, dopki nie przejdziesz wszechwiata za drug
bram odpar. Oznacza to, e musisz sam podj decyzj, czy przyj, czy
te odrzuci ta, czym kusz ci istoty nieorganiczne. Dlatego wanie jestem
powcigliwy i prawie wcale nie wypowiadam si na temat twoich wicze w
nieniu.
Przyznaem, i zupenie nie mogem poj, dlaczego don Juan tak chtnie
objania mi inne aspekty swojej wiedzy, lecz jest tak niechtny, by omawia ze
mn nienie.
Byem zmuszony nauczy ci nienia tylko dlatego powiedzia e taki jest
porzdek ustanowiony przez dawnych czarownikw. cieka nienia jest
najeona puapkami i tylko od nicego zaley, czy wpadnie w nie, czy te je
ominie. Jest to jego sprawa osobista i, rzekbym, ostateczna.
Czy puapki te s wynikiem ulegania pochlebstwom lub obietnicom mocy?
Nie tylko tego. S rwnie rezultatem ulegania wszystkiemu, co ofiaruj istoty
nieorganiczne. Powyej pewnej granicy czarownikom pod adnym pozorem nie
wolno przyjmowa od nich niczego.
Gdzie ley ta granica, don Juanie? '" To zaley tylko od nas. Caa sztuka
polega na tym, bymy brali z tamtego wiata jedynie to, co jest nam potrzebne,
nic poza tym. Wiedzie, co jest nam potrzebie, jest wielk sztuk czarownikw,
lecz ich najwikszym osigniciem jest zabra jedynie to, co jest niezbdne.
Niezrozumienie tej prostej reguy prowadzi prosto w puapk.
A co si dzieje, gdy wpadniemy w puapk?
Pacisz wwczas cen, ktra zaley od okolicznoci i rodzaju puapki. Nie
mamy jednak moliwoci, by bra pod uwag tak ewentualno, gdy nie
rozpatrujemy kwestii kary. Stawk s tutaj prdy energetyczne, ktre stwarzaj
okolicznoci straszliwsze ni sama mier. Na ciece czarownikw wszystko
jest spraw ycia lub mierci. Na ciece nienia jest to sprawa po stokro
powaniejsza.
Uspokoiem don Juana, e podczas nienia zachowuj zawsze najwysz
ostrono; jestem niezwykle zdyscyplinowany i sumienny.
Wiem o tym stwierdzi don Juan. Ale chc, eby by jeszcze bardziej
zdyscyplinowany i eby obchodzi si ze wszystkim, co dotyczy nienia, jak z
jajkiem. A przede wszystkim bd czujny. Nie potrafi przewidzie, skd
nadejdzie atak.

Czy jako widzcy widzisz groce mi niebezpieczestwo, don Juanie?


Widz ju od tego dnia, gdy znalaze si w tamtym tajemniczym miecie;
kiedy po raz pierwszy pomogem ci dotrze do twego ciaa energetycznego.
Ale czy wiesz dokadnie, co powinienem zrobi i czego si wystrzega?
Nie, tego nie wiem. Wiem tylko, e wszechwiat za drug bram jest najbliszy
naszemu, a nasz jest bardzo podstpny i bezlitosny. Tak wic pod tym
wzgldem na pewno si nie rni.
Nalegaem, aby don Juan powiedzia mi, co mnie czeka. A on odpowiada
niezmiennie, e jako czarownik wyczuwa jedynie stan oglnego zagroenia, nie
moe natomiast poda adnych szczegw.
wiat istot nieorganicznych jest zawsze gotowy do uderzenia cign. Ale
taki sam jest rwnie nasz wiat. Dlatego te, udajc si do ich krlestwa,
musisz by tak czujny, jakby wybiera si na wojn.
Chcesz przez to powiedzie, e nicy musz si zawsze ba tamtego wiata?
Nie, nie to miaem na myli. Wszystkie kopoty si kocz, gdy nicy przejdzie
ju wszechwiat za drug bram lub gdy stwierdzi, e nie stanowi on dla niego
twrczej opcji.
Don Juan stwierdzi, e dopiero wwczas nicy mog swobodnie rozwija si
dalej. Nie byem pewien, czy go dobrze rozumiem. Wyjani, e wszechwiat za
drug bram jest tak potny i agresywny, i jest naturalnym filtrem czy polem
dowiadczalnym, gdzie nicy poddawani s prbie. Jeli wytrzymaj ten
sprawdzian, mog ruszy w kierunku nastpnej bramy; jeli nie, zostaj na
zawsze winiami tamtego wszechwiata.
Dawi mnie niepokj, lecz mimo moich prb, don Juan nie powiedzia nic
wicej. Wrciem do domu i zachowujc najwiksz ostrono, kontynuowaem
swe podre do wiata istot nieorganicznych. Wydawao mi si, e moja
przezorno jedynie je uatrakcyjnia. Dotarem do punktu, gdy sama
kontemplacja wiata istot nieorganicznych dawaa mi nieopisan rado.
Obawiaem si, e prdzej czy pniej moja rado si skoczy, lecz tak si nie
stao. Nieoczekiwane zdarzenie nawet j wzmogo.
Pewnego razu tropiciel prowadzi mnie bardzo szybko niezliczonymi tunelami,
tak jakby szuka czego lub chcia wycign ze mnie ca energi. Gdy si w
kocu zatrzyma, czuem si, jakbym wanie ukoczy maraton. Wydawao mi
si, e znalazem si na krawdzi jego wiata. Nie byo ju tuneli, a jedynie
gboka czer dookoa. Wtem co rozwietlio obszar dokadnie przede mn;
byo jak odbite wiato. Bya to przytumiona, agodna jasno nadajca
otoczeniu odcienie szaroci czy brzu. Gdy przywykem do wiata, dostrzegem
jakie ciemne, ruchome ksztaty. Po chwili, gdy skupiem na nich sw uwag
nienia, ksztaty jakby nabray substancji. Zauwayem, e dzieliy si na trzy

rodzaje. Niektre byy okrge jak piki, inne miay ksztat dzwonu, a jeszcze inne
przypominay gigantyczne, falujce pomienie wiec. Wszystkie byy w zasadzie
okrge i podobnej wielkoci. Oceniem, e maj od trzech do czterech stp
rednicy. Byy ich setki, a moe nawet tysice.
Zdawaem sobie spraw, e dowiadczam dziwnej, zoonej wizji, jednak ksztaty
te byy tak rzeczywiste, i dostaem prawdziwych mdoci. Ogarno mnie
obrzydliwe uczucie, e znalazem si nad gniazdem olbrzymich, okrgych,
brzowo szarych robakw. Pomimo to, unoszc si ponad nimi, czuem si
do bezpieczny. Szybko jednak porzuciem te rozwaania, gdy uwiadomiem
sobie, e uczucia niepewnoci czy bezpieczestwa s w tej sytuacji idiotyczne;
mj sen nie jest przecie rzeczywist sytuacj. Jednake, obserwujc to
kbowisko, zaczem si niepokoi, e robaki maj zamiar mnie dotkn.
Jestemy ruchomym elementem naszego wiata usyszaem nagle gos
wysannika. Nie obawiaj si. Jestemy energi i z pewnoci nie zamierzamy
ci dotyka. Zreszt byoby to niemoliwe. Jestemy oddzieleni rzeczywist
granic. Gos zamilk na dusz chwil, a potem odezwa si znowu:
Chcemy, aby si do nas przyczy. Zejd do nas i nie obawiaj si. Nie czujesz
niepokoju w obecnoci tropicieli, nie boisz si rwnie mnie. Tropiciele i ja
jestemy tacy sami jak reszta nas. Ja mam ksztat dzwonu, a tropiciele
pomieni.
To ostatnie zdanie musiao by swego rodzaju bodcem dla mojego ciaa
energetycznego. Gdy je usyszaem, ustpiy moje mdoci i strach. Zszedem na
d, a wtedy ze wszystkich stron otoczyy mnie piki, dzwony i pomienie.
Podeszy do mnie tak blisko, e mogyby mnie dotkn, gdybym tylko posiada
ciao. Moglimy wic jedynie przenika jeden przez drugiego niczym baki
powietrza.
Dowiadczyem wwczas niewiarygodnego uczucia. Chocia moje ciao
energetyczne niczego nie odbierao, odczuwaem gdzie niezwyke askotanie;
bez wtpienia przechodzio przeze mnie co mikkiego i zwiewnego, ale nie tam,
gdzie byem. Wraenie byo sabe i trwao bardzo krtko, nie miaem wic czasu,
by odczu je w peni. Zamiast skupi na nim uwag nienia, oddaem si
cakowicie obserwacji tych przeronitych energetycznych robakw.
Wydawao mi si, e na poziomie, na ktrym si znajdujemy, owe cienie i ja
mamy pewn wspln cech: wielko. Stwierdziem, e s tej samej wielkoci,
co moje ciao energetyczne, i chyba dlatego poczuem si niemal swojsko w ich
towarzystwie. Przyjrzawszy si bacznie cieniom, doszedem do wniosku, e
wcale mi nie wadz. Byy bezosobowe, chodne i obojtne, co niezmiernie mi si
podobao. Zastanawiaem si, czy niech, ktr poczuem do nich w jednej
chwili, i sympatia, ktr poczuem w nastpnej, s naturaln konsekwencj
nienia, czy te efektem ich oddziaywania energetycznego.
S niezwykle sympatyczne powiedziaem do wysannika dokadnie w chwili,

gdy ogarna mnie fala gbokiej przyjani, a nawet mioci do cieni.


Zanim zdyem wypowiedzie cae zdanie, ciemne ksztaty rozbiegy si niczym
tuste winki morskie, zostawiajc mnie samego w pmroku.
Wyemitowae zbyt wiele uczucia i przestraszye je powiedzia gos
wysannika. Uczucia to dla nich trudna sprawa. Tak samo dla mnie zamia
si niemiao wysannik.
W tym momencie zakoczyem t sesj nienia. Zaraz po przebudzeniu
chciaem spakowa moj torb i pojecha do Meksyku, by zobaczy si z don
Juanem. Jednak niespodziewane wypadki w moim yciu osobistym
uniemoliwiy t podr, pomimo moich gorczkowych przygotowa. Wywoao
to we mnie niepokj, ktry nie pozwoli mi na kontynuowanie moich wicze w
nieniu. Nie zrobiem tego jednak rozmylnie; niewiadomie przywizywaem do
tego snu tak wielk uwag, e wiedziaem, i skoro nie mog dotrze do don
Juana, po prostu nie ma sensu kontynuowa nienia.
Po ponad procznej przerwie byem coraz bardziej zaintrygowany tym, co si
wydarzyo. Nie miaem pojcia, e same tylko uczucia mog pooy kres
wiczeniom. Zastanawiaem si, czy pragnienie powrotu do nienia
wystarczyoby, aby wznowi wiczenia. I udao si! Gdy tylko sformuowaem
myl powrotu do nienia, wznowiem wiczenia, tak jakbym nigdy ich nie
przerwa. Spotkaem si ze zwiadowc tam, gdzie si rozstalimy ostatnim
razem, i zabra mnie od razu do tej samej wizji, ktr miaem podczas ostatniej
sesji.
To jest wiat cieni powiedzia gos wysannika, gdy tylko si tam znalazem.
Lecz pomimo to, e jestemy cieniami, emitujemy wiato. Jestemy nie tylko
ruchomi; jestemy rwnie wiatem w tunelach. Jestemy innym rodzajem istot
nieorganicznych, ktre tutaj yj. S trzy rodzaje takich istot: jedne s niczym
nieruchome tunele, inne s jak ruchome cienie. My jestemy ruchomymi
cieniami. Tunele daj nam swoj energi, a my speniamy ich rozkazy.
Wysannik zamilk, a ja poczuem, e prowokuje mnie, bym zapyta go o trzeci
rodzaj istot nieorganicznych. Czuem rwnie, e jeli nie zadam tego pytania,
wysannik mi tego nie wyjani.
Jaki jest trzeci rodzaj istot nieorganicznych? Wysannik zakaszla i zachichota.
Zabrzmiao to tak, jakby rozkoszowa si tym pytaniem.
O, to nasza najbardziej tajemnicza cecha powiedzia. Trzeci rodzaj
wyjawiamy naszym gociom dopiero wtedy, gdy zdecyduj si z nami zosta.
Dlaczego?
Poniewa zobaczenie ich wymaga wielkiej iloci energii odpar wysannik.
A my musimy tej energii dostarczy.

Wiedziaem, e wysannik mwi prawd. Wiedziaem rwnie, e gdzie czai si


straszliwe niebezpieczestwo. A jednak powodowaa mn bezgraniczna
ciekawo. Chciaem zobaczy ten trzeci rodzaj.
Wysannik chyba zdawa sobie spraw z mojego nastroju.
Chciaby ich ujrze? zapyta od niechcenia.
Jak najbardziej odpowiedziaem.
Musisz wic tylko gono powiedzie, e chcesz z nami pozosta rzek
wysannik niedbaym tonem.
Jeeli to powiem, bd musia tutaj zosta, prawda?
Naturalnie powiedzia wysannik z przekonaniem. Wszystko, co w tym
wiecie wypowiadasz na gos, jest nieodwoalne.
Bezwiednie pomylaem, e jeeli wysannik chciaby uwizi mnie podstpem,
mg to przecie atwo osign, okamujc mnie. I tak bym si nie pozna.
Nie mog ci okama, poniewa kamstwo nie istnieje wdar si w moje
myli gos wysannika. Mog mwi ci tylko o tym, co istnieje. W moim wiecie
istnieje tylko intencja, a za kamstwem nie kryje si intencja. Dlatego kamstwo
nie istnieje.
Chciaem si sprzeciwi, mwic, e nawet za kamstwem moe si kry jaka
intencja, lecz zanim zdoaem to wypowiedzie, wysannik owiadczy, e za
kamstwem moe si kry jaka intencja, ale ta intencja nie jest tak intencj, o
jakiej on mwi.
Nie mogem utrzyma mej uwagi nienia na argumentacji wysannika, gdy ta
uleciaa do postaci ze wiata cieni. Nagle zauwayem, e wygldaj jak stado
dziwnych, dziecinnych zwierzt. Wysannik ostrzeg mnie, abym trzyma moje
uczucia na wodzy, gdy naga ich eksplozja spowoduje, e rozprosz si jak
stado ptakw.
Co mam zrobi? zapytaem.
Zejd do nas i sprbuj nas popchn albo pocign przynagla gos
wysannika. Im szybciej si tego nauczysz, tym szybciej bdziesz mg
przesuwa wzrokiem przedmioty w swoim wiecie.
Mj kupiecki umys szala w oczekiwaniu na to, co si wydarzy. W jednej chwili
znalazem si wrd cieni, desperacko prbujc popycha je lub cign. Po
chwili cakowicie wyczerpaem swj zapas energii. Miaem wraenie, e
usiowaem zrobi co, co mona by przyrwna do podnoszenia domu szczk.
Wydawao mi si rwnie, e im bardziej wytam siy, tym wiksza jest liczba
cieni. Wygldao to tak, jakby wychodziy ze wszystkich zakamarkw, by
obserwowa mnie albo karmi si moj si. Gdy tylko o tym pomylaem, cienie

znowu si rozpierzchy.
Nie karmimy si twoj si powiedzia wysannik. Chcemy tylko poczu
twoj energi, podobnie jak ty chcesz poczu promienie soca w chodny dzie.
Wysannik poleci, bym otworzy si przed nimi, uciszajc sw podejrzliwo.
Syszaem, jak mwi, i gdy tak przysuchiwaem si jego sowom, zdaem sobie
spraw, e sysz, czuj i myl dokadnie tak samo, jak w normalnym wiecie.
Powoli rozejrzaem si dookoa. Biorc pod uwag wyrazisto mojej percepcji,
doszedem do wniosku, e jestem w wiecie rzeczywistym.
W uszach dwicza mi gos wysannika, ktry wyjania, e jedyna rnica
midzy postrzeganiem mojego wiata a postrzeganiem wiata istot
nieorganicznych polega na tym, i percepcja ich wiata zaczyna si i koczy w
mgnieniu oka. Postrzeganie rzeczywistego wiata nie odbywa si w ten sposb,
gdy moja wiadomo wsplnie ze wiadomoci niezliczonej liczby istot
podobnych do mnie, ktrych intencja utrzymuje mj wiat takim, jaki jest
skupiona jest na tym wiecie. Wysannik doda, e dla istot nieorganicznych
postrzeganie mojego wiata zaczyna si i koczy w mgnieniu oka; swojego
wiata nie postrzegaj jednak w ten sposb, gdy niezliczona ich liczba
utrzymuje go przy pomocy swej intencji takim, jaki jest.
W tej chwili obraz zacz si rozmywa. Czuem si ^jak nurek; powrt ze wiata
istot nieorganicznych by niczym wynurzanie si na powierzchni.
W trakcie nastpnej sesji wysannik rozpocz swj dialog ze mn od
powtrzenia, e ruchome cienie i nieruchome tunele cz cakowicie
zharmonizowane i aktywne zwizki.
Nie moemy istnie bez siebie stwierdzi.
Rozumiem, co masz na myli powiedziaem. Wysannik odparowa z nut
lekcewaenia w gosie, e z pewnoci nie mog rozumie, co oznacza taki
zwizek, ktry jest nieskoczenie bardziej rozbudowany od zwykej zalenoci.
Zamierzaem poprosi go o wyjanienie, lecz w tym samym momencie
znalazem si wewntrz czego, co mog opisa jedynie jako tkank tunelu.
Ujrzaem jakie groteskowo poczone, gruczoowate wypukoci, ktre
emitoway nieprzezroczyste wiato. Przyszo mi do gowy, i s to te same
wypukoci, ktre przypominay mi alfabet Braille'a. Biorc pod uwag, e l te
plamy energii miay od trzech do czterech stp rednicy, zaczem si
zastanawia, jak due s w rzeczywistoci same tunele.
Wielko tutaj nie jest tym samym, co wielko w twoim wiecie powiedzia
wysannik. Energia tego wiata jest innym rodzajem energii. Jej waciwoci
nie przystaj do waciwoci energii twojego wiata; pomimo to ten wiat jest tak
samo rzeczywisty, jak twj.
Wysannik doda, e powiedzia mi ju wszystko o cieniach, opisujc wypukoci

na cianach tuneli. Odparowaem, e co prawda syszaem jego wyjanienia,


lecz nie zwracaem na nie uwagi, gdy nie sdziem, e odnosz si
bezporednio do nienia.
Wszystko w tym wiecie ma bezporedni zwizek ze nieniem stwierdzi
wysannik.
Chciaem zastanowi si nad przyczyn mojej pomyki, lecz mj umys sta si
pusty. Moja uwaga nienia saba. Miaem trudnoci ze skupieniem jej na
otaczajcym mnie wiecie. Zebraem wic siy, aby si obudzi. I wtedy znowu
usyszaem gos wysannika. Jego dwik wzmocni mnie, a uwaga nienia
znacznie si polepszya.
nienie jest nonikiem, ktry zabiera nicego do tego wiata powiedzia
wysannik. To my nauczylimy czarownikw wszystkiego, co wiedz o nieniu.
Nasz wiat jest zwizany z waszym dziki wrotom zwanym snami. Wiemy, jak
przez nie przechodzi, ale ludzie nie. Musz si tego uczy.
Dalej wysannik mwi o tym samym, co ju kiedy mi wyjania.
Wypukoci na cianach tunelu to cienie powiedzia. Jestem jednym z nich.
Poruszamy si wewntrz tuneli, po cianach, napeniajc si energi tuneli, ktra
jest nasz energi.
Przez gow przeleciaa mi luna myl, e po prostu nie potrafi sobie wyobrazi
takiej symbiozy, jakiej byem wiadkiem.
Jeli pozostaniesz wrd nas, na pewno nauczysz si odczuwa, co to znaczy
by zwizanym ze sob w taki sposb, jak my powiedzia wysannik.
Wydawao mi si, e czeka na moj odpowied. Czuem, e tak naprawd chce,
bym mu powiedzia, i zdecydowaem si zosta w jego wiecie.
Ile cieni znajduje si w kadym tunelu? zapytaem, by zmieni nastrj.
Natychmiast jednak tego poaowaem, poniewa wysannik zacz zdawa mi
dokadn relacj z liczby i funkcji spenianych przez cienie w poszczeglnych
tunelach. Powiedzia, e w kadym tunelu znajduje si okrelona liczba
uzalenionych istot, ktre speniaj okrelone funkcje, zwizanych z potrzebami i
oczekiwaniami karmicych je tuneli.
Nie chciaem, aby wysannik wdawa si w dalsze szczegy. Doszedem do
wniosku, e im mniej wiem na temat tuneli i cieni, tym lepiej dla mnie. W
momencie, gdy sformuowaem t myl, wysannik zamilk, a moje ciao
energetyczne podskoczyo jak na sznurku. W nastpnej chwili byem zupenie
przebudzony w swoim ku.
Od tej pory adne obawy nie zakcay moich wicze w nieniu. Przeladowaa
mnie natomiast inna myl; myl, e dowiadczam czego niepowtarzalnego i
niesamowitego. Kadego dnia nie mogem si wprost doczeka chwili, gdy

zaczn ni i tropiciel zabierze mnie do wiata cieni. Dodatkow atrakcj byo to,
e moje wizje wiata cieni stay si jeszcze bardziej autentyczne. Sdzc po
subiektywnych standardach skoordynowania myli, skoordynowania bodcw
wzrokowych i suchowych, skoordynowania moich reakcji moje przeycia byy
rwnie rzeczywiste, jak kada sytuacja w naszym normalnym wiecie. Nigdy
przedtem mi si nie zdarzyo, aby jedyn rnic midzy moimi wizjami a
codziennym wiatem bya szybko, z jak koczyy si te wizje. W jednej chwili
byem w dziwnym, realnym wiecie, a w nastpnej we wasnym ku.
Pragnem, by don Juan wyjani mi to wszystko, lecz nadal tkwiem w Los
Angeles. Im bardziej zastanawiaem si nad swoj sytuacj, tym wikszy by mj
niepokj. Zaczem nawet wyczuwa, e w wiecie istot nieorganicznych z
niezwyk szybkoci zaczynaj si gromadzi czarne chmury.
Mj niepokj rs, a moje ciao drao ze strachu, cho umys pogrony by w
ekstazie kontemplacji wiata cieni. Spraw pogarsza jeszcze fakt, e gos
wysannika pojawia si w mojej wiadomoci rwnie na jawie. Pewnego dnia
usyszaem go podczas wykadu na uniwersytecie. Mwi bez przerwy, e
jakakolwiek prba przerwania nienia przyniesie szkod mojemu ostatecznemu
celowi. Przekonywa mnie, e wojownicy nie lkaj si wyzwania i e nie ma
adnych istotnych powodw, by przerwa wiczenia. Przyznaem mu racj. Nie
miaem zamiaru niczego przerywa, a wysannik potwierdza jedynie to, co sam
odczuwaem.
Nie do, e zmieni si wysannik, to jeszcze na scenie pojawi si nowy
tropiciel. Pewnego razu, zanim jeszcze zaczem przypatrywa si przedmiotom,
dosownie wyskoczy przede mn i w moim nie agresywnie zawadn moj
uwag nienia. Charakterystyczn cech tego tropiciela byo to, e nie musia
przechodzi adnych energetycznych przeksztace; od pocztku by bowiem
plam energii. W mgnieniu oka, nie dajc mi czasu na gone wyraenie zamiaru
udania si za nim, przenis mnie do innej czci krlestwa istot
nieorganicznych, do wiata szablastozbnych tygrysw.
W innych pracach opisaem ju urywki tych wizji. Urywki, poniewa nie miaem
wwczas dostatecznej iloci energii, by odda je w sposb zrozumiay dla
mojego liniowo uporzdkowanego umysu.
Nocne wizje szablastozbnych tygrysw powtarzay si regularnie przez dugi
czas, a pewnej nocy znowu pojawi si w agresywny tropiciel, ktry zabra
mnie tam po raz pierwszy. Nie czekajc na moj zgod, zabra mnie do tuneli.
Usyszaem gos wysannika. Natychmiast, niczym przedni kupiec, zarzuci mnie
najdusz i najbardziej poruszajc tyrad, jak do tej pory od niego syszaem.
Mwi o nadzwyczajnych zaletach wiata istot nieorganicznych. Opowiada o
zdobyciu oszaamiajcej wiedzy, o zdobyciu jej w niezwykle prosty sposb
poprzez pozostanie w tych cudownych tunelach. Opowiada o niewiarygodnej
ruchliwoci, o nieskoczonoci upywajcej na poznawaniu nowych rzeczy, a

przede wszystkim o byciu rozpieszczanym przez kosmicznych sucych, ktrzy


bd spenia moje najdrobniejsze zachcianki.
Przebywaj z nami wiadome istoty z najbardziej niewiarygodnych zaktkw
kosmosu powiedzia wysannik na zakoczenie. I uwielbiaj tu by. Prawd
powiedziawszy, nikt nie chce std odchodzi.
W tym momencie przyszo mi do gowy, e wielkopastwo jest cakowicie
sprzeczne z moj natur. Nigdy nie czuem si swobodnie przy sucych, czy
bdc obsugiwanym.
Dalej przej mnie tropiciel i migalimy wieloma tunelami. Zatrzyma si w
jakim tunelu, ktry wydawa si nieco wikszy ni pozostae. Moja uwaga
nienia bya zaabsorbowana jego wielkoci i ukadem i nie oderwaaby si od
nich, gdyby zwiadowca nie nakaza mi si odwrci. Moja uwaga nienia
skierowaa si wwczas na plam energii, ktra bya nieco wiksza ni reszta
cieni. Bya niebieska niczym rodek pomienia wiecy. Wiedziaem, e taka
konfiguracja energii nie jest cieniem i e nie naley do tego wiata.
Zatopiem si w obserwacji. Tropiciel ponagla mnie do odejcia, lecz co
znieczulio mnie na jego sygnay. Nie bez niepokoju pozostawaem tam, gdzie
byem, lecz ponaglenia tropiciela zakciy moj uwag i straciem z oczu
niebieski ksztat.
Nagle jaka wielka sia okrcia mnie dookoa i postawia tuz przed niebiesk
plam. Gdy si w ni wpatrywaem, przybraa nagle ksztat czowieka: bardzo
maego, szczupego, delikatnego, niemal przezroczystego. Rozpaczliwie
usiowaem ustali, czy jest to mczyzna czy kobieta, lecz pomimo wielkich
wysikw nie udao mi si.
Prbowaem spyta o to tropiciela, ale bez powodzenia. Odlecia zupenie
niespodziewanie, zostawiajc mnie zawieszonego w tym tunelu, twarz w twarz
z nie znan mi osob. Przemwiem do niej tak samo, jak rozmawiaem z
tropicielem, lecz nie otrzymaem odpowiedzi. Poczuem fal rozdranienia, nie
mogc przeama bariery, jaka nas oddzielaa. Potem ogarn mnie strach, e
zostaem sam na sam z kim, kto mg okaza si moim wrogiem.
Szarpay mn rne uczucia. W kocu ogarna mnie wielka rado, gdy byem
pewien, e tropiciel wreszcie ukaza mi istot ludzk usidlon w tym wiecie.
Rozpaczaem jedynie nad tym, ze by moe dlatego nie moemy si
porozumiewa, poniewa nieznajomy jest jednym z czarownikw staroytnoci i
pochodzi z innego czasu.
Im wiksze byo moje rozradowanie i ciekawo, tym stawaem si ciszy, a w
kocu staem si tak ciki, e znalazem si z powrotem w swoim ciele i w
swoim wiecie. Obudziem si w Los Angeles, w parku przy Uniwersytecie
Kalifornijskim. Staem na trawie, w jednym szeregu z ludmi grajcymi w golfa.

Osoba, ktra bya przede mn, zmaterializowaa si rwno ze mn.


Przygldalimy si sobie przez mgnienie oka. Bya to szecio , moe
siedmioletnia dziewczynka. Wydawao mi si, e j znam. Gdy j ujrzaem, moje
rozradowanie i ciekawo wzrosy tak niepomiernie, ze zapocztkoway proces
odwrotny. Straciem swj ciar tak szybko, i w jednej chwili znw byem plam
energii w wiecie istot nieorganicznych. Wrci tropiciel i szybko zabra mnie z
tego miejsca.
Obudzio mnie szarpnicie strachu. Gdy wynurzaem si na powierzchni
normalnego wiata, odczuem, e przedziera si do mnie jaka wiadomo. Mj
umys szaleczo prbowa poskada to, co wiedziaem albo mylaem, e wiem.
Spdziem ponad czterdzieci osiem godzin, niezmordowanie usiujc dotrze do
ukrytego uczucia lub ukrytej wiedzy, ktra do mnie przylgna. Udao mi si
jedynie odczu jak si wydawao mi si, i pochodzi spoza mojego umysu
czy ciaa ktra powiedziaa mi, bym nie ufa ju wicej swojemu nieniu.
Po kilku dniach zaczo we mnie kiekowa mroczne, tajemnicze przekonanie,
ktre stawao si wiksze z dnia na dzie, a w kocu nie miaem ju
wtpliwoci, ze jest prawdziwe. Byem pewien, i niebieska plama wiata jest
winiem wiata istot nieorganicznych.
Teraz potrzebowaem rady don Juana bardziej ni kiedykolwiek. Zdawaem sobie
spraw, e zaprzepaszczam cae lata swojej pracy, lecz nic nie mogem na to
poradzi. Rzuciem wszystko, czym si zajmowaem, i pospieszyem do
Meksyku.
Czego tak naprawd chcesz? zapyta don Juan, by pohamowa moj
histeryczn paplanin.
Nie potrafiem mu tego wyjani, poniewa sam nie wiedziaem, czego chc.
Musisz mie bardzo wany problem, skoro przygnae tak prdko zauway z
zadum w gosie.
Zgadza si, cho nie potrafi sprecyzowa, co tak naprawd jest tym
problemem odrzekem.
Don Juan poprosi, bym opisa mu wszystkie sesje nienia wraz z najmniejszymi
szczegami majcymi zwizek z t spraw. Opowiedziaem mu o mojej wizji
maej dziewczynki i o tym, jak bardzo wpyno to na moje uczucia. Don Juan od
razu poradzi mi, abym zlekceway to zdarzenie i potraktowa je jako jawn
prb zaspokojenia moich fantazji przez istoty nieorganiczne. Zauway, i jeli
kadzie si na nienie zbyt duy nacisk, staje si ono tym, czym byo dla
czarownikw staroytnoci: rdem niewyczerpanych moliwoci folgowania
sobie.
Z jakiej niezrozumiaej przyczyny nie miaem ochoty opowiada don Juanowi o
krlestwie cieni. Dopiero wtedy, gdy zignorowa moj wizj maej dziewczynki,

czuem si zobowizany opowiedzie mu o moich wizytach w ich wiecie. Milcza


przez dug chwil, jakby przytoczony ciarem tego, co usysza.
Jeste bardziej osamotniony, ni mylaem powiedzia w kocu gdy nie
wolno mi omawia twojego nienia. Znalaze si w pooeniu dawnych
czarownikw. Mog ci jedynie raz jeszcze powtrzy, e musisz postpowa z
najwiksz ostronoci, na jak ci sta.
Dlaczego powiedziae, e znalazem si w pooeniu dawnych czarownikw?
Powtarzaem ci ju wielokrotnie, e niebezpiecznie ich przypominasz, jeli
chodzi o usposobienie. Dawni czarownicy byli niesamowicie zdolni; ich bdem
byo, e w wiecie istot nieorganicznych poczuli si jak ryba w wodzie. Jedziecie
na tym samym wzku. Wiecie o ich wiecie takie rzeczy, jakich nikt z nas nawet
sobie nie potrafi wyobrazi. Na przykad ja nigdy nie wiedziaem o wiecie cieni;
nie wiedzia o nim rwnie nagual Julian ani nagual Elias, cho ten ostatni
spdzi w wiecie istot nieorganicznych wiele czasu.
Ale jaka to rnica, czy zna si wiat cieni, czy nie?
Rnica jest ogromna. Istoty nieorganiczne zabieraj tam nicych tylko
wtedy, gdy s pewne, e ci pozostan w ich wiecie. Wiemy to z opowiada
dawnych czarownikw.
Zapewniam ci, don Juanie, e nie mam najmniejszego zamiaru tam zosta.
Mwisz tak, jakbym za chwil mia ulec pokusie, by posi moc albo mie
wasn sub. Nie interesuje mnie ani jedno, ani drugie, i to jest moje
ostateczne zdanie.
Na tym etapie to nie jest ju takie proste. Zaszede za daleko i nie moesz si
ju tak po prostu wycofa. Poza tym, na twoje nieszczcie, zostae wybrany
przez wodn istot nieorganiczn. Pamitasz, jak z ni walczye? I jakie to byo
uczucie? Mwiem ci, e wodne istoty nieorganiczne s najbardziej dokuczliwe.
Uzaleniaj si i s zaborcze, a gdy raz zatopi w kim swoje szpony, nigdy nie
rezygnuj.
Co to oznacza w moim przypadku, don Juanie? Prawdziwe kopoty. Za
wszystkimi stoi ta wanie istota, ktr pochwycie owego feralnego dnia. Przez
te wszystkie lata przyzwyczaia si do ciebie. Zna ci na wylot.
Wyznaem szczerze don Juanowi, e na sam myl, i jaka istota
nieorganiczna zna mnie na wylot, robi mi si niedobrze.
Gdy nicy uwiadamiaj sobie, e w istotach nieorganicznych nie ma nic
szczeglnego, jest ju zwykle za pno, poniewa te maj ich ju w garci.
W gbi duszy czuem, e don Juan mwi o abstrakcyjnych, teoretycznych
zagroeniach, ktre w rzeczywistoci nie wystpuj. W rodku byem pewien, e
nie grozi mi adne takie niebezpieczestwo.

Nie zamierzam w aden sposb da si zapa na pokusy istot


nieorganicznych, jeli to masz na myli powiedziaem.
Myl, e ci nabior odrzek. Tak samo, jak nabray naguala Rosendo.
Zaczaj si na ciebie, a ty nie dostrzeesz puapki; nawet nie bdziesz
podejrzewa jej istnienia. S bardzo przebiege. Teraz wymyliy nawet ma
dziewczynk.
Ale ja nie mam nawet cienia wtpliwoci, e ta dziewczynka istnieje
odparem zdecydowanie.
Nie ma adnej maej dziewczynki warkn. Ta plama niebieskawego wiata
jest zwykym tropicielem; poszukiwaczem usidlonym w krlestwie istot
nieorganicznych. Mwiem ci ju, e one s jak rybacy: nc wiadomo, a
potem j owi.
Don Juan by przekonany ponad wszelk wtpliwo, e owa niebieskawa plama
energii pochodzi z cakiem innego wymiaru i e to tropiciel, ktry zbdzi i zosta
'zapany jak mucha w pajcz sie.
Nie spodobao mi si to porwnanie. Ta sprawa tak 'bardzo mnie martwia, e
odczuwaem j fizycznie. Posiedziaem o tym don Juanowi, na co on odpar, e
moja troska o uwizionego tropiciela doprowadza go niemal do rozpaczy.
Dlaczego to ci tak niepokoi? zapytaem.
Szykuje si co niedobrego w tym przekltym wiecie, a ja nie mam pojcia
co.
Gdy przebywaem z don Juanem i jego towarzyszami, w ogle nie niem o
wiecie istot nieorganicznych. Moje wiczenia polegay jak zwykle na skupianiu
uwagi nienia na poszczeglnych przedmiotach ze snu i na zmianie snw. Aby
stumi mj niepokj, don Juan poleci mi wpatrywa si w chmury lub odlege
szczyty grskie. Dziki tym wiczeniom miaem bezporednie uczucie, e
znajduj si wrd chmur lub w grach, na szczycie.
Jestem bardzo zadowolony, ale bardzo zmartwiony skomentowa moje
dokonania don Juan. Uczysz si cudownych rzeczy, lecz nawet o tym nie
wiesz. I nie chc przez to powiedzie, e to ja ci ucz.
Mwisz o istotach nieorganicznych, prawda?
Tak, mwi o istotach nieorganicznych. Zalecam ci, aby ju wicej si w nic
nie wpatrywa; to technika dawnych czarownikw. W mgnieniu oka potrafili
dotrze do swego ciaa energetycznego, wpatrujc si po prostu w przedmioty,
ktre sobie szczeglnie upodobali. To naprawd imponujca technika, lecz
zupenie nieprzydatna wspczesnym czarownikom. Nie ma ona nic wsplnego z
polepszaniem trzewoci osdu i poszerzaniem zdolnoci do poszukiwania
wolnoci. Wie nas jedynie z konkretnoci, a to bardzo niepodany stan.

Don Juan doda, e jeli nie bd si kontrolowa, to zanim zdoam spoi drug
uwag z uwag normalnego wiata, stan si nie do zniesienia. Powiedzia, e
pomidzy moj ruchliwoci w drugiej uwadze a uporczywym tkwieniem w
bezruchu w stanie wiadomoci normalnego wiata rozciga si niebezpieczna
przepa. Don Juan zauway, i przepa ta jest tak ogromna, e w normalnym
stanie jestem niemal idiot, a w drugiej uwadze szalecem.
Zanim wrciem do domu, pozwoliem sobie omwi moje wizje ze nienia z
Carol Tiggs, cho don Juan radzi mi, bym nikomu tego nie mwi. Carol Tiggs
bya moim dokadnym odpowiednikiem, dlatego te wietnie mnie rozumiaa i
bya niezwykle zainteresowana. Don Juan by bardzo zy, e zwierzyem si jej
ze swoich problemw. Czuem si gorzej ni kiedykolwiek. Zaczem si nad
sob uala i narzeka, e zawsze wszystko robi le.
Niczego jeszcze nie zrobie warkn don Juan. Tyle to wiem.
Mia racj! W trakcie nastpnej sesji nienia rozptao si prawdziwe pieko.
Dotarem do wiata cieni, tak jak to robiem niezliczon liczb razy. Jedyn
rnic bya obecno niebieskiej plamy energii; znajdowaa si wrd innych
cieni. Przyszo mi do gowy, e moga by tam ju wczeniej, a ja jej po prostu
nie zauwayem. Gdy tylko j dostrzegem, moja uwaga nienia zamkna si
wycznie na niej. Znalazem si przy niej w jednej chwili. Jak zwykle podeszy
do mnie pozostae cienie, lecz nie zwracaem na nie uwagi.
Nagle niebieski ksztat przybra posta tej samej maej dziewczynki, ktr
widziaem ju przedtem. Dziewczynka przechylia na bok sw cienk, delikatn i
dug szyjk i szepna ledwie syszalnym gosem: Pom mi!" Powiedziaa to
albo te sam to sobie wymyliem. Wszystko jedno; rezultat by taki sam
zamarem, ogarnity nagym niepokojem. Odczuem chd, jego rdem nie byo
jednak moje ciao energetyczne, lecz zupenie inna cz mnie. Dopiero
wwczas po raz pierwszy byem cakowicie wiadom, e moje przeycia s
cakowicie oddzielone od dozna zmysowych. Dowiadczaem wiata cieni ze
wszystkimi implikacjami tego, co normalnie uwaaem za dowiadczenie
mogem myle, osdza, podejmowa decyzje; zachowywaem swoj
psychologiczn cigo; innymi sowy, byem sob. Brakowao mi jedynie
mojego zmysowego ja. Nie miaem dozna cielesnych. Wszystkie bodce
docieray do mnie poprzez wzrok i such. Mj racjonalny rozum musia wic
rozway dziwn kwesti widzenie i syszenie nie s zmysami ciaa, lecz
cechami wizji, ktre wanie miaem.
Naprawd widzisz i syszysz powiedzia wysannik, wdzierajc si w moje
myli. To jest wanie pikno tego miejsca. Moesz dowiadcza wszystkiego,
widzc i syszc, lecz nie musisz oddycha. Tylko pomyl! Nie musisz oddycha!
Moesz uda si w kade miejsce wszechwiata i wcale nie oddycha.
Przesza przeze mnie fala niezwykle niepokojcego uczucia i znowu nie
odczuem, i znowu nie odczuem jej tam, w wiecie cieni. Poczuem j gdzie

indziej. Wielce poruszya mnie oczywista, cho do tej pory ukryta, myl, e
istnieje ywy zwizek midzy ja, ktre jest podmiotem dowiadczajcym, i
rdem energii, rdem odczu zmysowych zlokalizowanym gdzie indziej.
Przyszo mi do gowy, e to gdzie indziej to przecie moje ciao, pogrone we
nie w moim wasnym ku.
W chwili, gdy to pomylaem, cienie si rozpierzchy, a w polu mojego widzenia
pozostaa jedynie maa dziewczynka. Przygldaem si jej i nabraem
przekonania, e j znam. Zdawao mi si, e dziewczynka traci rwnowag,
jakby za chwil miaa zemdle. Ogarna mnie fala bezgranicznej mioci.
Prbowaem co do niej powiedzie, ale nie mogem wydoby z siebie gosu.
Stao si jasne, e wszystkie rozmowy, jakie przeprowadzaem z wysannikiem,
odbyway si dziki jego energii. Pozostawiony sam sobie, byem bezradny.
Potem sprbowaem skierowa do niej swe myli, ale nadaremnie. Bylimy
oddzieleni membran energii, ktrej nie potrafiem przebi.
Dziewczynka rozumiaa chyba moj rozpacz i porozumiewaa si ze mn za
pomoc myli. Powiedziaa mi w zasadzie to samo, co powiedzia don Juan
bya tropicielem zapanym w sieci tego wiata. Potem dodaa, e przybraa
posta maej dziewczynki, poniewa jest ona znana zarwno mnie, jak i jej, i e
potrzebuje mojej pomocy tak samo, jak ja potrzebuj jej. Powiedziaa mi to
wszystko w jednej porcji energetycznego uczucia, ktra bya niczym sowa
wypowiedziane wszystkie od razu. Nie miaem trudnoci w jej zrozumieniu,
chocia przeywaem co takiego po raz pierwszy.
Nie wiedziaem, co robi. Prbowaem przekaza jej moje uczucie bezradnoci.
Wydawao mi si, e od razu mnie zrozumiaa. Milczco bagaa mnie naglcym
spojrzeniem. Nawet si umiechna, jakby chciaa mi okaza, e cakowicie
zdaje si na mnie, liczc, i j wyswobodz. Gdy w mylach odparem, e
absolutnie nie jestem zdolny jej pomc, odniosem wraenie, e patrz na
histeryczne dziecko ogarnite wielk rozpacz.
Gorczkowo usiowaem co jej powiedzie. Dziewczynka naprawd pakaa,
pakaa z rozpaczy i strachu, tak jak pakaoby dziecko w jej wieku. Nie mogem
tego znie. Rzuciem si w jej stron, ale bez widocznego skutku. Moje ciao
energetyczne przeszo przez ni; chciaem pochwyci j i wzi ze sob.
Prbowaem tego jeszcze wiele razy, a zupenie straciem siy. Zrezygnowaem
wic i zaczem si zastanawia nad nastpnym ruchem. Baem si, e moja
uwaga nienia osabnie, a wtedy strac dziewczynk z oczu. Nie wierzyem, by
istoty nieorganiczne przyprowadziy mnie raz jeszcze do tej czci swojego
krlestwa. Zdawao mi si, e to moja ostatnia wizyta w ich wiecie; wizyta, ktra
si liczy.
I wtedy zrobiem co niewiarygodnego. Zanim moja uwaga nienia zupenie
znikna, wykrzyknem gono i wyranie, e chc poczy moj energi z

energi uwizionego tropiciela i da mu wolno.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA VII: NIEBIESKI TROPICIEL
nio mi si co zupenie bezsensownego. Bya przy mnie Carol Tiggs. Mwia
do mnie, ale nie mogem zrozumie jej sw. By tam rwnie don Juan i wszyscy
czonkowie jego grupy. Prbowali wycign mnie z jakiego szalonego wiata,
w ktrym tlio si mde, tawe wiato.
Po dugich zmaganiach, podczas ktrych wiele razy traciem ich na jaki czas z
oczu, zdoali mnie wreszcie stamtd wyratowa. Poniewa nie mogem poj
celu caego przedsiwzicia, w kocu doszedem do wniosku, e ni mi si
normalny, chaotyczny sen.
Jakie byo moje zdumienie, kiedy obudziem si i odkryem, e le w ku, w
domu don Juana. Nie mogem si poruszy. Byem zupenie pozbawiony energii.
Nie wiedziaem, co myle, chocia od razu uwiadomiem sobie powag
sytuacji. Miaem niejasne przeczucie, e straciem ca energi na skutek
wyczerpania spowodowanego nieniem.
Towarzysze don Juana zdawali si niezwykle poruszeni tym, co si ze mn
dziao. Stale przychodzili do mojego pokoju, ale tylko pojedynczo. Kady z nich
stal przez chwil w cakowitym milczeniu, a potem przychodzi nastpny.
Wydawao mi si, e na zmian mnie pilnuj. Byem jednak zbyt saby, by
poprosi o wyjanienie ich dziwnego zachowania.
W cigu nastpnych dni poczuem si lepiej i zaczli rozmawia ze mn o moim
nieniu. Z pocztku nie wiedziaem, czego ode mnie chc. W kocu, na
podstawie pyta, ktre mi zadawali, pojem, e maj obsesj na punkcie wiata
cieni. Kady zdawa si przestraszony i mwi mi mniej wicej to samo.
Powtarzali mi, e nigdy nie byli w wiecie cieni, a niektrzy utrzymywali nawet,
e nic nie wiedz o jego istnieniu. Ich wyznania i reakcje sprawiy, e
odczuwaem coraz wikszy zamt i strach.
Kto zabra ci do tego wiata? I skd w ogle wiedziae, jak tam si dosta?
pytali wszyscy.
Gdy powiedziaem, e to tropiciele pokazali mi tamten wiat, nie mogli mi
uwierzy. Najwyraniej przyjli, e byem tam naprawd, nie mogc jednak
odwoa si do wasnego dowiadczenia jako punktu odniesienia, nie potrafili
zgbi moich sw. Chcieli jednak wiedzie wszystko, co wiem o cieniach i ich
wiecie. Speniem ich proby. Wszyscy, z wyjtkiem don Juana, usiedli przy
moim ku i wsuchiwali si z uwag w kade moje sowo. Gdy tylko jednak
pytaem ich o moj sytuacj, rozbiegali si zupenie jak cienie.
Niepokoio mnie jeszcze co. Chorobliwie unikali jakiegokolwiek kontaktu
fizycznego ze mn, co nigdy przedtem si nie zdarzao. Trzymali si z daleka

ode mnie, jakbym by trdowaty. Ich zachowanie tak mnie martwio, e musiaem
ich o to zapyta. Zaprzeczyli moim zarzutom. Zdawali si uraeni moim pytaniem
i to do tego stopnia, i usiowali udowodni mi, e si myl. Rozemiaem si
serdecznie, rozbawiony wynikym z tego napiciem. Sztywnieli bowiem za
kadym razem, gdy prbowali mnie obj.
Jedynie Florinda Grau, najblisza towarzyszka don Juana, nie obawiaa si
fizycznego kontaktu ze mn; otaczaa mnie troskliw opiek i prbowaa
wyjani, co si dzieje. Powiedziaa, e utraciem moj energi w wiecie istot
nieorganicznych, po czym j odzyskaem. Jednak mj nowy adunek
energetyczny dla wikszoci z nich jest nieco niepokojcy.
Florinda kada mnie do ka kadego wieczoru, jakbym by kalek. Nawet
przemawiaa do mnie jak do dziecka, na co reszta reagowaa salwami miechu.
Pomijajc jednak pomiewisko, ktre ze mnie robia, doceniaem jej trosk,
chyba zreszt autentyczn.
Pisaem ju kiedy o Florindzie w zwizku z naszym pierwszym spotkaniem.
Bya to najpikniejsza kobieta, jak w yciu spotkaem. Kiedy powiedziaem jej
zupenie szczerze, e powinna bya zosta modelk w magazynie mody.
Tak, w magazynie z tysic dziewiset dziesitego roku odparowaa.
Florinda, chocia miaa ju swoje lata, wcale nie bya stara. Bya moda i pena
ycia. Gdy zapytaem don Juana o rdo jej niezwykej modoci, dowiedziaem
si, e to magia utrzymuje j w tak dobrym stanie.
Energia czarownikw doda don Juan dla oka jest modoci i wigorem.
Gdy towarzysze don Juana zaspokoili ju swoj pierwotn ciekawo wiata
cieni, przestali wchodzi do mojego pokoju. Zadawali jedynie zdawkowe pytania
dotyczce mojego stanu zdrowia. Jednak kiedy tylko prbowaem wsta, zaraz
zjawia si ktry z nich i delikatnie kad mnie z powrotem do ka. Nie
pragnem ich posugi, a jednak najwidoczniej ich potrzebowaem; cigle jeszcze
byem saby. Pogodziem si z tym. Najbardziej jednak dokuczao mi to, e nie
udao mi si nakoni nikogo z nich, by wytumaczy mi, co ja waciwie robi w
Meksyku, skoro pooyem si spa w Los Angeles. Cigle ich o to pytaem, ale
wszyscy odpowiadali niezmiennie:
Zapytaj naguala. Tylko on moe ci to wyjani. W kocu Florinda si
przeamaa.
Wpade w puapk powiedziaa. Wanie to ci si przytrafio.
Gdzie wpadem w t puapk?
W wiecie istot nieorganicznych, rzecz jasna. To wanie z nimi miae do
czynienia od lat, prawda?
Tak, jak mwisz, Florindo. Moesz mi powiedzie, jaka to bya puapka?

Chyba nie. Wiem tylko, e stracie tam ca swoj energi. Ale walczye
bardzo dzielnie.
Dlaczego jestem chory, Florindo?
Nie zmoga ci choroba. Doznae uszczerbku na swej energii. Bye w stanie
krytycznym, ale teraz jeste tylko powanie ranny.
Jak to si stao?
Stoczye walk na mier i ycie z istotami nieorganicznymi i zostae
pokonany.
Nie pamitam adnej walki, Florindo.
To nie ma adnego znaczenia. Walczye i zostae zdeklasowany. Nie miae
cienia szansy z mistrzami manipulacji.
Walczyem z istotami nieorganicznymi?
Tak. Stoczye z nimi miertelny pojedynek. Doprawdy nie wiem, w jaki sposb
zdoae przey ich miadcy cios.
Nie chciaa powiedzie mi ju nic wicej. Napomkna tylko, e moe niebawem
odwiedzi mnie nagual.
Nastpnego dnia pojawi si don Juan. By bardzo jowialny i dodawa mi otuchy.
artobliwie obwieci, e skada mi wizyt jako penicy obowizki lekarza
energetycznego. Zbada mnie, przypatrujc mi si od stp do gw.
Jeste ju prawie uleczony posumowa.
Co si ze mn stao, don Juanie? zapytaem.
Wpade w puapk, jak zastawiy na ciebie istoty nieorganiczne odpar.
A jak si tutaj znalazem?
Tu wanie kryje si wielka tajemnica, bez dwch zda powiedzia i
umiechn si dobrodusznie, najwyraniej prbujc rozadowa nieco powag
sytuacji. Istoty nieorganiczne pojmay ci caego, cznie z ciaem. Najpierw,
gdy poszede za jednym z ich tropicieli, cigny do swojego krlestwa twoje
ciao energetyczne, a potem fizyczne.
Towarzysze don Juana wygldali na zszokowanych. Jeden z nich zapyta, czy
istoty nieorganiczne rzeczywicie mog kogo porwa. Don Juan odpar, e bez
wtpienia mog to zrobi. Przypomnia o nagualu Eliasie, ktry zosta
uprowadzony do ich wiata, chocia wcale nie zamierza si tam uda.
Wszyscy przytaknli, kiwajc gowami. Don Juan dalej rozmawia z nimi, mwic
o mnie w trzeciej osobie. Powiedzia, e poczona wiadomo istot
nieorganicznych najpierw pochona moje ciao energetyczne, zmuszajc mnie
do gwatownej reakcji emocjonalnej na widok uwizionego tropiciela. Potem ta

sama poczona wiadomo cigna do swojego wiata moje bezwadne


ciao. Don Juan doda, e bez ciaa energetycznego czowiek jest tylko bry
organicznej materii, ktr wiadomo moe z atwoci manipulowa.
Istoty nieorganiczne s sklejone ze sob jak komrki naszego ciaa cign
don Juan. Gdy pocz swoj wiadomo, s nie do pokonania. Wyrwanie
nas z naszego wiata i umieszczenie we wasnym nie sprawia im adnych
trudnoci. Zwaszcza jeli si wyrniamy i jestemy tak dostpni, jak on.
O ciany pokoju odbiy si echem westchnienia i gone oddechy towarzyszy don
Juana. Wszyscy wydawali si naprawd przestraszeni i zatroskani.
Chciaem obwini don Juana, e nie zatrzyma mnie w por, lecz przypomniaem
sobie, e prbowa mnie ostrzec, nakoni do zmiany postpowania, lecz
nadaremnie. Don Juan doskonale wiedzia, o czym mylaem, i posa mi
znaczcy umiech.
Mylisz, e jeste chory powiedzia, zwracajc si do mnie poniewa istoty
nieorganiczne pozbawiy ci twojej energii i obdaroway swoj. To wystarczy, by
zabi. Jako nagual masz dodatkow energi i tylko dlatego przeye.
Wspomniaem, e pamitam jakie oderwane kawaki snu. nio mi si, e
przebywaem w jakim tawym wiecie, z ktrego wycign mnie don Juan
wraz z Carol Tiggs i swymi towarzyszami.
Dla fizycznego oka krlestwo istot nieorganicznych wyglda jak tawy,
zamglony wiat wyjani don Juan. Mylae, e ogldasz normalny,
chaotyczny sen, a tymczasem po raz pierwszy patrzye fizycznym wzrokiem na
wszechwiat istot nieorganicznych. Moe to dziwne, ale dla nas by to rwnie
pierwszy raz. Wiedzielimy o tej tej mgle jedynie z opowieci czarownikw,
nie z dowiadczenia.
To wszystko nie miao dla mnie sensu. Don Juan zapewni mnie, e
dokadniejsze wyjanienie jest niemoliwe z powodu moich brakw
energetycznych.
Musisz si zadowoli na razie tym, co ci mwi i co z tego pojmiesz
powiedzia.
Wcale tego nie pojmuj zaprotestowaem.
A zatem nic ci nie umkno. Gdy poczujesz si lepiej, sam sobie odpowiesz na
wszystkie pytania.
Wyznaem don Juanowi, e odczuwam fale gorczki. Moja temperatura nagle
wzrastaa; byem cay spocony i gorcy. Doznawaem wtedy nadzwyczajnego,
lecz niepokojcego uczucia, e rozumiem sytuacj, w ktrej si znalazem. Don
Juan zlustrowa cae moje ciao swoim przenikliwym wzrokiem i stwierdzi, e
znajduj si w stanie szoku energetycznego. Cierpiaem na tymczasow utrat

energii, a to, co interpretuj jako fale gorczki, to w zasadzie rozbyski energii,


podczas ktrych chwilowo odzyskuj kontrol nad moim ciaem energetycznym i
mam wiadomo wszystkiego, co mi si przytrafio.
Wysil si i powiedz mi, co si wydarzyo w wiecie istot nieorganicznych
nakaza mi don Juan.
Powiedziaem mu, e od czasu do czasu mam wyrane wraenie, e wraz ze
swoimi towarzyszami uda si fizycznie do tego wiata i wyrwa mnie z ucisku
istot nieorganicznych.
Zgadza si! krzykn don Juan. Dobrze ci idzie. A teraz zamie to wraenie
na widok tego, co si zdarzyo.
Nie byem jednak w stanie tego zrobi, chocia usilnie si staraem. Poczuem
niesamowite zmczenie wypalajce mnie od rodka. Zanim don Juan wyszed z
pokoju, powiedziaem mu, e jestem bardzo niespokojny.
To nic nie znaczy odpar niewzruszony. Odzyskaj swoj energi i nie martw
si bzdurami.
Miny dwa tygodnie, w ktrych trakcie odzyskiwaem powoli energi. Jednak
cigle si wszystkim martwiem, a najbardziej tym, e bd dla siebie nie znany.
Niepokoi mnie zwaszcza mj chd wewntrzny, ktrego wczeniej u siebie nie
zauwayem; rodzaj obojtnoci, ktr wizaem z chwilowym brakiem energii. A
potem zdaem sobie spraw, e jest to nowa cecha mojej osobowoci, cecha,
ktra na stae pozbawia mnie synchronizacji. Aby wywoa uczucia, do ktrych
byem przyzwyczajony, musiaem przywoa je i czeka, a si pojawi w moim
umyle.
Inn moj now cech byo jakie dziwne uczucie tsknoty, ktre ogarniao mnie
od czasu do czasu. Tskniem za kim, kogo nie znaem. Byo to tak
wszechogarniajce i intensywne uczucie, e musiaem wstawa i chodzi po
pokoju, by je zagodzi. Tsknota ta ya we mnie a do chwili, gdy nie zrobiem
uytku z jeszcze jednego nowego przybysza, ktry zjawi si w moim yciu:
cisej samokontroli, ktra bya tak silna, e tylko podsycia moje zmartwienia.
Przed kocem czwartego tygodnia rekonwalescencji wszyscy uznali, e jestem
ju zdrowy, i przestali mnie odwiedza. Wikszo czasu spdzaem samotnie.
Spaem i wypoczywaem, a moja energia zacza szybko rosn. Poczuem, e
wracam do siebie. Zaczem nawet wiczy.
Pewnego dnia koo poudnia, po lekkim posiku, wrciem do swojego pokoju,
aby si zdrzemn. Przed zapadniciem w gboki sen przewracaem si w
ku, prbujc si jako uoy, gdy nagy nacisk na skronie zmusi mnie do
otwarcia oczu. U stp mojego ka staa maa dziewczynka ze wiata istot
nieorganicznych i spogldaa na mnie zimnymi, stalowoniebieskimi oczami.
Skoczyem na rwne nogi i wrzasnem tak gono, e w pokoju natychmiast

zjawili si trzej towarzysze don Juana. Stanli jak wryci. Patrzyli z przeraeniem
na dziewczynk, ktra zbliya si do mnie, zatrzymujc si na granicy mojego
wietlistego ciaa. Patrzylimy na siebie przez wieczno. Mwia co do mnie,
ale pocztkowo nie mogem tego zrozumie. Po chwili jednak wszystko stao si
jasne. Mwia, e jeli chc j zrozumie, musz przemieci swoj wiadomo
z mojego ciaa fizycznego do ciaa energetycznego.
W tym momencie zjawi si don Juan. Dziewczyna i don Juan patrzyli na siebie
przez chwil. Nie wypowiedziawszy jednego sowa, don Juan obrci si i
wyszed z pokoju. Dziewczynka pomkna za nim.
Wrd towarzyszy don Juana zapanowao wielkie poruszenie. Wszyscy stracili
zimn krew. Najwidoczniej kady z nich dostrzeg, jak dziewczynka wysza z
pokoju za nagualem.
O mao nie eksplodowaem. Poczuem si sabo i musiaem usi. Obecno
dziewczynki podziaaa na mnie jak uderzenie w splot soneczny. Zdumiewajco
przypominaa mojego ojca; ogarna mnie fala wspomnie. Zastanawiaem si,
co to moe oznacza, a poczuem, e robi mi si niedobrze.
Zanim don Juan powrci do pokoju, odzyskaem nieco kontrol nad sob. Byem
tak ciekaw tego, co ma do powiedzenia o maej dziewczynce, e z ledwoci
mogem zapa oddech. Wszyscy byli rwnie podnieceni jak ja. Wszyscy naraz
zaczli mwi do don Juana i rozemieli si, gdy to dostrzegli. Przede wszystkim
chcieli si dowiedzie, czy wszyscy postrzegali tropiciela tak samo. Wszyscy
zgodzili si co do tego, e ujrzeli ma, bardzo szczup dziewczynk w wieku
szeciu, moe siedmiu lat, o piknych, regularnych rysach twarzy. Zgodzili si
rwnie, e miaa ona stalowoniebieskie oczy ponce niemym uczuciem
wdzicznoci i lojalnoci.
Zgodziem si z kadym szczegem, ktry opisali. Jej oczy byy tak jasne i
przytaczajce, e niemal sprawiay mi bl. Czuem ciar jej spojrzenia na
piersiach.
Wszyscy towarzysze don Juana a razem z nimi i ja zastanawiali si nad tym,
co moe wynika z tego zdarzenia. Wszyscy si zgodzilimy, e tropiciel by
czstk obcej energii, ktra zdoaa pokona granic oddzielajc drug uwag
od uwagi zwyczajnego wiata. Przyjli, e skoro nie nili, a mimo to wszyscy
ujrzeli obc energi, ktra przybraa ksztat dziecka, to dziecko to musi istnie.
Dowodzili, e musz by setki, jeli nie tysice, przypadkw, gdy obca energia
przenika niezauwaenie do wiata ludzi, pokonujc naturalne bariery. Jednak w
historii ich linii nie byo adnej wzmianki o podobnym zdarzeniu. Najbardziej
mczyo ich to, e nie mwiy o tym opowieci czarownikw.
Czy to pierwszy taki wypadek w historii ludzkoci? zapyta jeden z nich don
Juana.

Myl, e zdarza si to przez cay czas odpar ale nigdy w tak otwarty,
zamierzony sposb.
Jakie to ma dla nas znaczenie? zapyta inny.
Dla nas adne, ale dla niego ogromne odpar don Juan i wskaza na mnie.
Zapado kopotliwe milczenie. Don Juan chodzi przez chwil po pokoju.
Nastpnie stan przede mn i przypatrywa mi si; sprawia wraenie kogo, kto
nie moe znale odpowiednich stw, by wyrazi przytaczajce go myli.
Nie potrafi nawet rozpozna rozmiarw tego, co zrobie odezwa si w
kocu don Juan z nut dezorientacji w gosie. Wpade w puapk, ale nie tak,
ktrej si obawiaem. Ta puapka bya przeznaczona wycznie dla ciebie i bya
bardziej zgubna, ni mogem to sobie wyobrazi. Obawiaem si, e padniesz
ofiar pochlebstw i obietnicy wygd. Nigdy natomiast nie braem pod uwag
tego, e cienie zastawi puapk, wykorzystujc do tego twoj wrodzon awersj
do kajdanw.
Don Juan porwna kiedy swoje i moje reakcje w wiecie czarownikw na
sprawy, ktre nas najbardziej ograniczay. Powiedzia, bez alu w gosie, e
chocia chcia i prbowa, nigdy nie zdoa wzbudzi w ludziach takiego uczucia,
jakie potrafi wzbudza jego nauczyciel, nagual Julian.
Moja obiektywna reakcja ktr przedstawiam ci zupenie jasno, by mg j
oceni to umiejtno szczerego wyznania: Nie jest mi pisane wzbudza
lep i bezgraniczn mio. W porzdku!" Twoja obiektywna reakcja cign
to nienawi do kajdanw i gotowo zaprzepaszczenia ycia, by je rozerwa.
Nie zgodziem si z nim i powiedziaem, e przesadza. Nie miaem a tak jasno
sprecyzowanych pogldw.
Nie martw si rozemia si. Magia to dziaanie. Nadejdzie czas, e i w
twoim dziaaniu odnajdzie si pasja. Moja pasja to pogodzi si z wasnym
losem, nie biernie jak idiota, lecz aktywnie jak wojownik. Twoja pasja to
spontanicznie dziaa, rzuci si bez wyrachowania i bez wahania, by przeci
czyje kajdany.
Don Juan wyjani, e mieszajc swoj energi z energi tropiciela, przestaem
w rzeczywistoci istnie. Wwczas moje ciao fizyczne zostao przeniesione do
krlestwa istot nieorganicznych. I gdyby nie tropiciel, ktry poprowadzi don
Juana i jego towarzyszy do mnie, umarbym albo pozosta w tamtym wiecie,
bezpowrotnie stracony.
Dlaczego tropiciel zaprowadzi was do mnie? zapytaem.
Ten tropiciel jest czujc istot, pochodzc z innego wymiaru. Teraz przybra
posta maej dziewczynki, ktra powiedziaa mi, e aby zdoby energi
potrzebn do przeamania bariery, za ktr zosta uwiziony w wiecie istot

nieorganicznych, musia zabra ci ca twoj. Z niej bior si jej cechy ludzkie.


Przywid j do mnie rodzaj wdzicznoci. Gdy j ujrzaem, od razu wiedziaem,
e ju po tobie.
Co zrobie potem, don Juanie?
Zebraem wszystkich tych, do ktrych udao mi si dotrze, a w szczeglnoci
Carol Tiggs, i wyruszylimy prosto do krlestwa istot nieorganicznych.
Dlaczego Carol Tiggs?
Po pierwsze dlatego, e posiada ona nieskoczony zasb energii, a po drugie,
poniewa musiaa zaznajomi si z tropicielem. Kady z nas zyska na tym
przeyciu co nieocenionego. Ty i Carol Tiggs otrzymalicie tropicieli. My za
powd, by zebra swoj fizyczno i umieci j na naszych ciaach
energetycznych. W ten sposb stalimy si energi.
Jak to zrobilicie?
Przemiecilimy, wszyscy jednoczenie, swoje punkty poczenia. Reszty
dokona nasz nieskazitelny zamiar uratowania ciebie. Tropiciel w mgnieniu oka
zabra nas do miejsca, gdzie leae na wp martwy, i Carol ci wycigna.
Wyjanienie don Juana nie miao dla mnie adnego sensu. Rozemia si, gdy
prbowaem mu to powiedzie.
Jak moesz to zrozumie, skoro nie masz nawet do energii, by podnie si z
ka? odpar.
Wyznaem mu, e jestem pewny, i wiem nieskoczenie wicej, ni mogem tego
racjonalnie dowie, lecz co trzyma moj pami pod kloszem.
To brak energii umieci twoj pami pod kloszem powiedzia don Juan.
Gdy bdziesz mia do energii, twoja pami znw bdzie dziaa jak trzeba.
Twierdzisz, e przypomn sobie wszystko, gdy tylko bd chcia?
Niezupenie. Moesz sobie chcie, ile ci si podoba, lecz jeli twj poziom
energii nie odpowiada randze tego, co wiesz, moesz si poegna ze swoj
wiedz. Nigdy do niej nie dotrzesz.
Wic co mam zrobi, don Juanie?
Energia ma t waciwo, e mona j gromadzi. Jeli bdziesz
nieskazitelny na ciece wojownika, nadejdzie moment, gdy odzyskasz pami.
Przyznaem, e suchajc sw don Juana, utwierdzam si w absurdalnym
przekonaniu, i jedynie folguj sobie, litujc si nad sob dlatego, e w istocie
nie dzieje si ze mn nic zego.
To nie tylko folgowanie sobie powiedzia. Cztery tygodnie temu bye
praktycznie martwy energetycznie. Teraz jeste tylko oszoomiony. To

oszoomienie i brak energii powoduj, e nie masz dostpu do swojej wiedzy. Z


pewnoci wiesz wicej o wiecie istot nieorganicznych ni my wszyscy. Ten
wiat by wycznie domen dawnych czarownikw. Mwilimy ci wszyscy, e
znamy go jedynie z ich opowieci. Szczerze przyznaj, i bardzo zdumiewa mnie
to, e stae si dla nas rwnie wiarygodnym, kolejnym rdem opowieci
czarownikw.
Powtrzyem, e nie mog uwierzy, i mogem dokona czego, czego on nie
dokona. Nie mogem jednak uwierzy i w to, e mwi to wszystko, by mnie
uspokoi.
Nie schlebiam ci ani te nie chc ci uspokaja powiedzia najwyraniej
zirytowany. Wypowiadam jedynie pewn prawd magii. wiadomo, e wiesz
wicej o tamtym wiecie ni my, nie powinna by dla ciebie powodem do
zadowolenia. Z tej wiedzy nie wynikaj bowiem adne korzyci. Prawd
powiedziawszy, pomimo tego wszystkiego, co wiesz, nie potrafie si uratowa.
Uratowalimy ci tylko dlatego, e zdoalimy ci odnale. Lecz bez pomocy
tropiciela nie byoby nawet sensu prbowa. Bye tak bezpowrotnie zagubiony
w tamtym wiecie, e a dr na sam myl o tym.
W wczesnym stanie mojego umysu nie wydawao mi si wcale dziwne, e
dostrzegam niemal, jak fala emocji porusza towarzyszami i uczniami don Juana.
Jedynie Carol Tiggs pozostaa niezmienna. W peni zaakceptowaa swoj rol.
Bylimy jednoci.
Udao ci si uwolni tropiciela mwi dalej don Juan ale oddae za to swoje
ycie albo co gorsza, swoj wolno. Istoty nieorganiczne wypuciy tropiciela w
zamian za ciebie.
Nie mog w to uwierzy, don Juanie. Zrozum, nie dlatego, e wtpi w to, co
mwisz; opisujesz jednak tak perfidny manewr, e czuj si oszoomiony.
Nie traktuj tego jak perfidny manewr, a bdziesz mia ca sytuacj jak na
doni. Istoty nieorganiczne wiecznie poszukuj wiadomoci i energii. Jeli dasz
im moliwo zdobycia obu, jak mylisz, co zrobi? Puszcz do ciebie oko z
drugiej strony ulicy?
Wiedziaem, e don Juan ma racj. Nie udao mi si jednak utrzyma tej
pewnoci zbyt dugo; cigle traciem jasno spojrzenia.
Towarzysze don Juana bez koca zadawali mu pytania. Chcieli wiedzie, czy
myla o tym, co zrobi z tropicielem.
Tak, mylaem. To niezwykle skomplikowany problem, ktry bdzie musia
rozwiza ten tutaj nagual powiedzia, wskazujc na mnie. On i Carol Tiggs
s jedynymi osobami, ktre wiedz, jak uwolni tropiciela. I on te wie.
Jak mog go uwolni? zadaem jedyne moliwe w tamtej chwili pytanie.

Mgbym ci powiedzie, ale jest znacznie lepszy i bardziej odpowiedni sposb,


by si tego dowiedzie powiedzia don Juan, umiechajc si szeroko.
Zapytaj wysannika. Wiesz, e istoty nieorganiczne nie potrafi kama.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA VIII: TRZECIA BRAMA NIENIA
Do trzeciej bramy nienia dochodzisz wtedy, gdy stwierdzasz, e nic,
patrzysz na pic osob. I okazuje si, e ta osoba to ty sam powiedzia don
Juan.
Mj poziom energii by ju wtedy tak pobudzony, e natychmiast zabraem si do
mojego trzeciego zadania, nie zwaajc na to, e don Juan nie udzieli mi
adnych dalszych wyjanie. Pierwsze, co zauwayem podczas moich wicze
w nieniu, byo to, e jaka fala energii natychmiast zmienia obiekty mojej uwagi
nienia. Jej obiektem byo teraz przebudzenie si we nie i ujrzenie, jak pi;
podre do krlestwa istot nieorganicznych ju mnie nie interesoway.
Po niedugim czasie znalazem si we nie, w ktrym przygldaem si samemu
sobie pogronemu we nie. Natychmiast opowiedziaem o tym don Juanowi.
Miaem ten sen, kiedy przebywaem w jego domu.
S dwa etapy zdobywania bram nienia powiedzia. Pierwszy, jak ju
wiesz, to dojcie do bramy; drugi to jej przekroczenie. nic, e widziae siebie
samego pogronego we nie, zbliye si do trzeciej bramy. Drugim etapem
jest zdobycie umiejtnoci poruszania si podczas tego nienia. Przy trzeciej
bramie mwi don Juan zaczynasz z rozmysem czy rzeczywisto nienia
z rzeczywistoci wiata na co dzie. To wanie wymagane tu wiczenie, a
czarownicy nazywaj je uzyskiwaniem peni ciaa energetycznego. Poczenie
tych dwch rzeczywistoci musi by tak zupene, e musisz by pynny bardziej
ni kiedykolwiek do tej pory.
Bdc przy trzeciej bramie, przygldaj si wszystkiemu z wielk ostronoci i
ciekawoci.
Zaczem narzeka, e jego wyjanienia s zbyt enigmatyczne i nie maj w
ogle sensu.
Co rozumiesz przez wielk ostrono i ciekawo? spytaem.
Gdy jestemy przy trzeciej bramie, mamy skonno do zatracania si w
szczegach odpar. Oglda wszystko z wielk ostronoci i ciekawoci
oznacza odeprze nieomal nieodpart pokus zatopienia si w szczegach. To
konkretne wiczenie przy trzeciej bramie, jak ju powiedziaem, ma suy
konsolidacji ciaa energetycznego. nicy zaczynaj tworzy swoje repliki ciaa
energetyczne wykonujc wiczenia przy pierwszej i drugiej bramie. Kiedy
osigaj trzeci bram, ich ciaa energetyczne s gotowe, by si ujawni; a
moe powinienem raczej powiedzie, e s gotowe, by dziaa. Niestety,
oznacza to rwnie, e s gotowe, by da si zahipnotyzowa szczegom.
Co oznacza da si zahipnotyzowa szczegom?

Ciao energetyczne jest jak dziecko, ktre wiziono przez cae ycie. Gdy tylko
je uwolni, wchania wszystko, na co si natknie, dosownie wszystko. Kady,
nawet najmniej znaczcy i drobny szczeg cakowicie pochania ciao
energetyczne.
Zapada niezrczna cisza. Nie wiedziaem, co powiedzie. Rozumiaem go
doskonale; w mym dowiadczeniu po prostu brako mi odnonika, ktry mgby
pomc mi poj, o co mu waciwie chodzi.
Nawet najbardziej kretyski szczeg staje si dla ciaa energetycznego caym
wiatem wyjania dalej don Juan. Wysiek, jaki nicy musi woy w to, by
prawidowo kierowa swym ciaem energetycznym, jest nieprawdopodobny.
Wiem, e brzmi to dla ciebie dziwacznie, gdy mwi ci, i masz przypatrywa si
wszystkiemu z ostronoci i ciekawoci, ale to jest najlepszy sposb
przekazania ci, co powiniene robi. Przy trzeciej bramie nicy musz unika
wrcz niepohamowanego pragnienia zatopienia si w kadym szczegle, a
mog tego dokona dziki ciekawoci wszystkiego tak wielkiej, tak przemonej,
e aden konkretny przedmiot nie bdzie w stanie ich uwizi.
Don Juan doda, e jego zalecenia brzmi absurdalnie dla umysu, ale to
dlatego, i kieruje je bezporednio do mojego ciaa energetycznego. Powtarza
wielokrotnie, e moje ciao energetyczne musi wykorzysta wszystkie swe
moliwoci, by mc dziaa.
Ale czy moje ciao energetyczne nie dziaao przez cay ten czas?
zapytaem.
Pewna jego cz tak odpowiedzia don Juan. Inaczej nie podrowaby
do krlestwa istot nieorganicznych. Ale teraz musisz zaangaowa cae twe ciao
energetyczne, by mg wykona wiczenie dla trzeciej bramy. Dlatego te, aby
uatwi mu zadanie, musisz odsun na bok sw racjonalno.
Obawiam si, don Juanie, e kierujesz swe uwagi pod zy adres
powiedziaem. Niewiele ju we mnie racjonalnoci po tych wszystkich
przeyciach, ktre mi dae.
Nic nie mw. Przy trzeciej bramie to umys jest winien obsesji, z jak ciao
energetyczne kurczowo chwyta si nieistotnych szczegw. Tak wic, przy
trzeciej bramie potrzebujemy irracjonalnej pynnoci, irracjonalnej swobody
dziaania, by przeciwdziaa tej obsesji.
Stwierdzenie don Juana, e kada brama jest pewn przeszkod, nie mogo by
bardziej trafne. Mczyem si z wiczeniem dla trzeciej bramy bardziej ni przy
poprzednich dwch zadaniach razem wzitych. Don Juan bardzo mnie naciska.
Poza tym, w moim yciu pojawio si co jeszcze prawdziwy strach. Strach,
czsto przesadzony, przed rnymi rzeczami by czym naturalnym w moim
yciu, ale ten strach by niczym w porwnaniu z przeraeniem, ktre

odczuwaem po starciu z istotami nieorganicznymi. Cay ten bezmiar przey by


jednake niedostpny dla mej normalnej pamici. Dopiero w obecnoci don
Juana mogem siga do tych wspomnie.
Zapytaem go o t dziwn sytuacj, gdy bylimy w Narodowym Muzeum
Antropologii i Historii w Mexico City. Skonio mnie do tego to, e w owej chwili, w
zupenie niepojty sposb, pamitaem wszystko, co mi si przydarzyo w trakcie
mojej znajomoci z don Juanem. Napenio mnie to takim uczuciem wolnoci,
odwagi i lekkoci, e naprawd zaczem taczy.
Zdarza si czasem, e obecno naguala powoduje przesunicie punktu
poczenia powiedzia don Juan.
Potem zaprowadzi mnie do jednego z pomieszcze i powiedzia, e moje
pytanie jest zwizane z tym, co zamierza mi powiedzie.
Miaem zamiar ci wyjani, e pooenie punktu Doczenia to jakby skarbiec,
w ktrym czarownicy trzymaj swoje wspomnienia powiedzia. Nawet nie
wiesz, jak si ucieszyem, gdy twoje ciao energetyczne odczuo mj zamiar i
spytae mnie o to. Ciao energetyczne wie niesamowicie duo. Pozwl, e ci
poka, jak duo.
Don Juan poinstruowa mnie, bym si cakowicie wyciszy. Przypomnia mi, e
ju si znajduj w szczeglnym stanie wiadomoci, poniewa mj punkt
poczenia przesun si pod wpywem jego obecnoci. Zapewni mnie te, e
cakowite wyciszenie sprawi, e rzeby w tym pomieszczeniu pozwol mi
zobaczy i usysze niesamowite rzeczy. Don Juan doda, zapewne po to, aby
jeszcze bardziej zamci mi w gowie, e niektre eksponaty w tym
pomieszczeniu mog samorzutnie spowodowa zmian pooenia punktu
poczenia i jeli cakiem si wycisz, to bd mg zobaczy sceny z ycia
osb, ktre je wykonay.
I wtedy don Juan zabra mnie na najbardziej niezwyk podr po muzeum, jak
kiedykolwiek odbyem. Obszed cae pomieszczenie, opisujc i interpretujc
zdumiewajce szczegy kadej z tych wielkich rzeb. Wedug niego, kady
eksponat w tym pomieszczeniu by wiadomym i celowym zapisem
pozostawionym nam przez ludzi z dawnych epok, ktry on, jako czarownik,
odczytywa mi tak, jakby czyta z ksiki.
Kada znajdujca si tutaj rzeba ma przesuwa punkt poczenia cign
don Juan. Zacznij si wpatrywa w ktr z nich, wycisz umys i sprawd, czy
twj punkt poczenia pozwala si przesun.
Skd bd wiedzia, e si przesun?
Zobaczysz i poczujesz rzeczy, do ktrych normalnie nie masz dostpu.
Wpatrywaem si w rzeby i zobaczyem i usyszaem rzeczy, ktre na prno
starabym si opisa. Kiedy, w przeszoci, ogldaem te rzeby, ale

zajmowaem si nimi tylko z antropologicznego punktu widzenia, cay czas majc


w pamici naukowe opisy archeologw. Ich opisy funkcji tych rzeb, gboko
osadzone w sposobie pojmowania wiata przez czowieka dwudziestego wieku,
po raz pierwszy wyday mi si przejawem gbokiego uprzedzenia, jeli nie
kretystwa. To, co powiedzia mi o nich don Juan i co sam usyszaem i ujrzaem,
wpatrujc si w nie, byo bardzo odlege od tego, co zawsze na ten temat
czytaem.
Czuem si nieswojo i czuem si zobowizany przeprosi don Juana za to, co
wziem za moj podatno na sugestie. Nie mia si ze mnie ani nie stroi
sobie artw. Cierpliwie wyjania mi, e czarownicy potrafili zostawia dokadne
opisy swoich odkry w odpowiednich pooeniach punktu poczenia.
Utrzymywa, e chcc dotrze do sedna opisu zapisanego na papierze, musimy
wykorzysta nasz umiejtno wczucia si lub wyobraenia sobie opisywanej
sytuacji, by przej od papieru do konkretnego dowiadczenia. Jednake w
wiecie czarownikw nie istniej przekazy pisane na papierze, a wic kompletne
zapisy, ktre mona na nowo przey, a nie tylko o nich przeczyta,
pozostawiono w odpowiedniej pozycji punktu poczenia.
Dla ilustracji swego wywodu don Juan opowiedzia o naukach czarownikw o
drugiej uwadze. Udziela si ich wwczas, gdy punkt poczenia ucznia nie
znajduje w swym normalnym pooeniu. Tak wanie punkt poczenia staje si
swoistym zapisem lekcji. Aby odtworzy lekcj, ucze musi przemieci swj
punkt poczenia do miejsca, w ktrym si znajdowa podczas lekcji. Don Juan
zakoczy swe wyjanienia, powtarzajc mi, e ponowne umieszczenie punktu
poczenia we wszystkich miejscach, w ktrych si znajdowa podczas
udzielonych lekcji, jest wielkim dokonaniem.
Niemal przez cay rok don Juan nie pyta mnie o moje trzecie zadanie nienia. A
nagle, pewnego dnia zayczy sobie, bym mu opisa najdrobniejsze szczegy
moich wicze w nieniu.
Pierwsz rzecz, o ktrej mu powiedziaem, to zadziwiajca regularno moich
snw. Przez cae miesice niem, e przypatruj si sobie, jak pi w moim
ku. Najbardziej zastanawiajca bya powtarzalno tych snw; miaem je
dokadnie co cztery dni, jak w zegarku. W pozostae trzy dni dziao si to, co
zawsze; przygldaem si wszystkim przedmiotom we nie, zmieniaem sny, a
od czasu do czasu, powodowany samobjcz ciekawoci, podaem za
tropicielami, aczkolwiek zawsze miaem potem wielkie wyrzuty sumienia.
Przypominao mi to potajemne branie narkotykw. Ale realno tamtego wiata
przycigaa mnie jak magnes.
W skrytoci ducha czuem si w pewien sposb zwolniony od cakowitej
odpowiedzialnoci, poniewa don Juan sam zaproponowa, ebym zapyta
wysannika, co zrobi, aby uwolni niebieskiego tropiciela uwizionego pomidzy
nami. Don Juan chcia, abym zada to pytanie podczas moich rutynowych

wicze w nieniu, ale ja zinterpretowaem to tak, e mam zada to pytanie


wysannikowi, kiedy bd w jego wiecie. Tak naprawd chciaem spyta
wysannika, czy istoty nieorganiczne zastawiy na mnie puapk. Wysannik nie
tylko odpowiedzia mi, e wszystko, co powiedzia mi wczeniej don Juan, byo
prawd, ale take da mi instrukcje, w jaki sposb Carol Tiggs i ja mamy uwolni
tropiciela.
W zasadzie spodziewaem si, e twoje sny bd regularne powiedzia don
Juan po wysuchaniu mojej relacji.
Dlaczego si spodziewae czego takiego, don Juanie?
Z powodu twojego zwizku z istotami nieorganicznymi.
Ale to ju byo i mino, don Juanie skamaem w nadziei, e nie bdzie dalej
dry tego tematu.
Chcesz mi oszczdzi zmartwie, co? Nie musisz. Wiem, jak jest naprawd.
Wierz mi, jak ju raz z nimi zagrasz, wejdzie ci to w krew. Zawsze bd ci
ciga. Albo, co gorsza, ty bdziesz zawsze ciga je.
Przyglda mi si i wina musiaa malowa mi si na twarzy, bo a zacz si
mia. Po chwili jednak znw spowania i powiedzia:
Jedyne wytumaczenie regularnoci twoich snw jest takie, e istoty
nieorganiczne znw chc ci ugaska.
Pospiesznie chciaem zmieni temat, wic powiedziaem mu, e innym godnym
uwagi szczegem moich wicze w nieniu jest moja reakcja na widok samego
siebie pogronego we nie. Obraz ten zawsze by tak zaskakujcy, e albo
staem jak wryty tak dugo, a zmieni si sen, albo ogarniao mnie przeraenie
tak ogromne, e si budziem, krzyczc jak optany. Doszo ju do tego, e
baem si pooy do spania w dni, na ktre przypada ten sen.
Nie jeste jeszcze gotowy, by prawdziwie poczy rzeczywisto nienia z
rzeczywistoci swojego zwykego wiata zawyrokowa don Juan. Musisz
dokona jeszcze gbszej rewizji swojego ycia.
Ale dokonaem ju przecie wszelkich moliwych rewizji zaprotestowaem.
Rewiduj moje ycie od lat. Nie mog sobie przypomnie ju niczego wicej z
mojego ycia.
Moesz, i to jeszcze bardzo duo odpar z niezachwian pewnoci w gosie
don Juan. Inaczej nie budziby si, wrzeszczc.
Nie umiechao mi si na nowo rewidowa moje ycie. Ju raz to zrobiem i
byem przekonany, i zrobiem to tak dobrze, e ju nigdy nie bd musia do
tego wraca.
Rewizja naszego ycia nigdy si nie koczy, niewane, jak dobrze nam poszo
za pierwszym razem powiedzia don Juan. Przecitny czowiek nie posiada

woli we nie, poniewa nigdy nie dokona rewizji swojego ycia, ktre z tego
powodu wypenione jest po brzegi nieznonym ciarem emocjonalnym
wspomnieniami, nadziejami, obawami i tak dalej, i tak dalej. Natomiast
czarownicy mwi dalej don Juan wolni s zasadniczo od cikich i
krpujcych uczu wanie dziki rewizji ycia. A gdy co ich zatrzymuje, tak jak
zatrzymao ciebie, to zakada, e jednak jest jeszcze w ich yciu co, co nie do
koca jest jasne.
Rewizja ycia jest zbyt absorbujca, don Juanie. Moe zamiast tego mgbym
zrobi co innego?
Nie, nie mgby. Rewizja ycia i nienie id ze sob w parze. Gdy powtrnie
przetrawiamy nasze ycie, stajemy si coraz lejsi.
Wczeniej don Juan poda mi wyczerpujc i jasn instrukcj dotyczc rewizji
ycia. Skadao si na ni powtrne przeywanie wszystkich, dowiadcze ycia
poprzez przypomnienie sobie wszystkich, najdrobniejszych nawet, szczegw z
nimi zwizanych. Wedug don Juana rewizja ycia jest zasadniczym czynnikiem
w ponownym okrelaniu i rozprowadzaniu energii nicego.
Rewizja ycia uwalnia uwizion w nas energi, a bez tej wyswobodzonej
energii nienie jest niemoliwe stwierdzi stanowczo don Juan.
Wiele lat wczeniej don Juan poinstruowa mnie, jak sporzdzi list wszystkich
ludzi, ktrych znaem, poczynajc od teraniejszoci. Pomg mi uporzdkowa
moj list, rozbijajc j na rne dziedziny, jak prace, ktre wykonywaem, czy
szkoy, do ktrych chodziem. Potem poleci mi, poczynajc od pierwszej osoby
na licie a na ostatniej koczc, powtrnie przeywa kade moje z nimi
spotkanie.
Don Juan wyjani, e rewizja jakiego zdarzenia zaczyna si w umyle, ktry
przygotowuje wszystko, co ma zwizek z rewidowanym wydarzeniem.
Przygotowanie w tym przypadku oznacza drobiazgow rekonstrukcj wydarze
od konkretnych szczegw otoczenia, poprzez osob powizan z tym
wydarzeniem do dokadnej analizy wasnych uczu.
Don Juan powiedzia mi, e rewizja ycia powinna by poczona z naturalnym,
rytmicznym oddychaniem. Gdy gowa obraca si delikatnie i wolno od prawej
strony ku lewej, wykonuje si dugie wydechy, gdy gowa za wraca od lewej
strony ku prawej, naley wykonywa dugie wdechy. Czynno t don Juan
nazwa odwieaniem wydarzenia". Umys bada kade wydarzenie od pocztku
do koca, podczas gdy ciao odwiea wszystko, na czym koncentruje si umys.
Don Juan powiedzia, e czarownicy staroytnoci, wynalazcy rewizji ycia,
postrzegali oddychanie jako magiczny i yciodajny akt i uywali go zgodnie z tym
pogldem jako magicznego narzdzia; wydech by wyrzuceniem z siebie obcej
energii nabytej podczas danego wydarzenia, wdech za odzyskaniem energii
utraconej w tym samym czasie.

Ze wzgldu na moje wysze wyksztacenie, rewizj ycia wziem za proces


analizy wasnego ycia. Don Juan podkrela jednak, e jest ona daleko bardziej
pogmatwana ni intelektualna psychoanaliza. Postawi tez, e rekapitulacja jest
sztuczk czarownikw majc na celu wywoanie nieznacznego, acz stabilnego
przemieszczenia punktu poczenia. Don Juan powiedzia, e punkt poczenia,
pod wpywem powtrnego przeywania wydarze i odczu z przeszoci,
przemieszcza si tam i z powrotem od obecnie zajmowanego miejsca do tego, w
ktrym by, gdy zaszo dane zdarzenie.
Don Juan powiedzia, e za procesem rewidowania wasnego ycia ukrywa si
przewiadczenie dawnych czarownikw, e we wszechwiecie istnieje
niewyobraalna, wszechpotna sia, ktra powouje organizmy do ycia,
uyczajc im wiadomoci. Ta sama sia rwnie odbiera organizmom ycie, by
wyuska z nich t sam, uyczon im wiadomo, ktr organizmy rozszerzyy
poprzez swoje przeycia. Don Juan wyjani mi sposb rozumowania
czarownikw. Byli oni przekonani, e skoro sia ta poluje na to, czego
dowiadczylimy w cigu naszego ywota, to nie moe by rzeczy waniejszej
od rewizji ycia, gdy moe ona dostarczy wiernej kopii naszych dowiadcze,
ktr sia ta moe si zadowoli. Kiedy ju dostanie to, czego chciaa,
wszechpotna sia wszechwiata puszcza czarownikw wolno, by mogli dalej
poszerza sw zdolno postrzegania i dotrze dziki niemu do granic czasu i
przestrzeni.
Gdy znw rozpoczem rewizj ycia, zaskoczyo mnie bardzo to, e ustay tym
samym moje wiczenia w nieniu. Zapytaem don Juana o przyczyn tej
niezamierzonej przerwy.
nienie wymaga kadej czstki dostpnej nam energii odpar. Jeli co nas
bardzo pochania w naszym yciu, to nie ma mowy o nieniu.
Ale przecie ju nieraz bardzo mnie co pochaniao powiedziaem a mimo
to moje wiczenia w nieniu nigdy nie byy zakcane.
Najwidoczniej wic nie bye naprawd pochonity, jak ci si zdawao, a
jedynie egocentrycznie zaniepokojony zamia si don Juan. Dla
czarownikw by pochonitym oznacza, e czerpiesz ze wszystkich swoich
rde energii. Pierwszy raz w peni czerpiesz ze wszystkich swoich rde
energii. Przez reszt czasu, nawet wwczas, gdy poprzednio rewidowae swoje
ycie, nie bye cakowicie pochonity.
Don Juan nakaza mi tym razem odmienny przebieg rewizji ycia. Miaem teraz
uoy ukadank z rnych zdarze w moim yciu, ale bez ustalonego wzoru lub
porzdku.
Zrobi si z tego gigantyczny baagan zaprotestowaem.
Nie zrobi si zapewni mnie don Juan. Baagan bdzie tylko wtedy, jeli

twoja maostkowo zacznie wybiera zdarzenia, ktre chcesz zrewidowa.


Niech to duch zadecyduje, nie maostkowo. Wycisz si, a potem zabierz si do
wydarzenia, ktre wskae ci duch.
Rezultaty tak przeprowadzonej rewizji byy dla mnie szokujce z wielu wzgldw.
Byo to niezwyke doznanie; gdy tylko wyciszaem umys, jaka zda si
niezalena sia natychmiast wtrcaa mnie w niezwykle ywe i drobiazgowe
wspomnienia jakiego zdarzenia z mojego ycia. Byem jeszcze bardziej
zdumiony niezwykle uporzdkowanym wzorem, jaki przybraa moja ukadanka.
Metoda, ktr uznaem za chaotyczn, okazaa si jednak niezwykle skuteczna.
Zapytaem don Juana, dlaczego od razu nie kaza mi rewidowa ycia w ten
sposb. Odpowiedzia mi, e rewizja ycia odbywa si w dwch gwnych
etapach i e pierwszy okrela si jako formalno i sztywno, drugi za jako
pynno.
Nie zdawaem sobie sprawy z tego, jak rna bdzie tym razem rewizja mojego
ycia. Zdolno do koncentracji, ktr nabyem podczas moich praktyk w
nieniu, pozwolia mi na niezwykle gbokie wniknicie w moje ycie. Ponad rok
zajo mi powtrne przeanalizowanie wszelkich moliwych aspektw moich
dowiadcze yciowych. W kocu musiaem si zgodzi z don Juanem;
olbrzymia liczba wci ywych emocji cigle tkwia tak gboko we mnie, e
inaczej nigdy nie byem w stanie do nich dotrze.
Efektem mojej ponownej rewizji ycia bya zupenie nowa, swobodniejsza
postawa yciowa. Ju pierwszego dnia, gdy powrciem do moich wicze w
nieniu, zobaczyem siebie samego pogronego we nie. Odwrciem si i
miao wyszedem z pokoju, po czym zszedem szybko schodami na d, na
ulic.
Byem niezwykle szczliwy, e udao mi si tego dokona, i natychmiast te
opowiedziaem o tym don Juanowi. Jake byem rozczarowany, gdy
usyszaem, e wedug niego ten sen nie zalicza si do moich wicze w nieniu.
Argumentowa to tym, e nie zszedem na ulic w moim ciele energetycznym,
poniewa gdyby tak byo, miabym inne odczucie ni wraenie schodzenia po
schodach.
O jakim odczuciu mwisz, don Juanie? spytaem, szczerze zaciekawiony.
Musisz ustali sobie jakie wiarygodne kryterium, aby mg si przekona,
czy rzeczywicie widzisz siebie w ku podczas snu powiedzia don Juan, nie
odpowiadajc na moje pytanie. Pamitaj, e musisz by w pokoju, gdzie
wanie pisz, i widzie swoje prawdziwe ciao. Inaczej to, co widzisz, jest tylko
zwykym snem. A jeli tak jest, to kontroluj go obserwuj jego szczegy albo go
zmie.
Nalegaem, aby powiedzia mi co wicej o tym wiarygodnym kryterium, o ktrym

mwi, ale don Juan uci dalsz rozmow.


Sam wymyl sposb, by si przekona, czy rzeczywicie patrzysz na siebie
powiedzia.
Czy masz jakie sugestie, co mogoby by takim wiarygodnym kryterium? nie
ustpowaem.
Osd sam. Zbliamy si do koca naszego bycia razem. Ju wkrtce
bdziesz musia sobie radzi zupenie sam.
Potem zmieni temat, pozostawiajc mnie z wyranym poczuciem braku
umiejtnoci. Nie mogem zrozumie, czego chcia, ani co mia na myli, mwic
o wiarygodnym kryterium.
W czasie nastpnego nienia, gdy widziaem si podczas snu, zamiast wyj z
pokoju i zej po schodach albo obudzi si z przeraliwym krzykiem, przez
dugi czas staem bez ruchu w miejscu, skd przygldaem si sobie. Chodno i
spokojnie obserwowaem wszystkie szczegy mojego snu. Zauwayem wtedy,
e pi w biaej koszulce z krtkim rkawem, rozdartej na ramieniu. Chciaem
podej bliej, by przyjrze si rozdarciu, ale nie mogem zrobi nawet jednego
kroku. Czuem ociao, ktra zdawaa si integraln czci mojego ja. W
rzeczy samej byem jedynie ciarem. Nie wiedziaem, co zrobi, i natychmiast
odczuem paraliujcy zamt w gowie. Sprbowaem zmieni sen, ale jaka
niezwyczajna sia nie pozwalaa mi oderwa spojrzenia od mojego picego
ciaa.
Wwczas usyszaem gos wysannika. Mwi, e brak kontroli nad ruchem
podczas nienia przeraa mnie tak bardzo, e by moe bd musia dokona
kolejnej rewizji mojego ycia. Gos wysannika ani to, co powiedzia, nie zdziwiy
mnie wcale. Nigdy jeszcze nie czuem tak wyranej i zatrwaajcej niemocy. Nie
poddaem si jednak przeraeniu. Przeanalizowaem je dokadnie i doszedem
do wniosku, e nie jest to przeraenie psychologiczne, lecz fizyczne wraenie
bezsilnoci, rozpaczy i rozdranienia. Niemono poruszenia si wprawiaa
mnie w nieopisany wrcz niepokj. Jednoczenie im wyraniej zdawaem sobie
spraw z tego, e jaka zewntrzna sia brutalnie przygwodzia mnie do tego
miejsca, tym bardziej wzrastao moje rozdranienie. Wysiek, z jakim
prbowaem poruszy rk albo nog, by tak ogromny i skoncentrowany, e w
pewnej chwili zobaczyem, jak jedna noga mojego picego na ku ciaa
wyprostowaa si nagle, jakby chciaa kogo kopn.
Wtedy moja wiadomo zostaa wepchnita w moje pice ciao, a ja obudziem
si rozsadzany tak si, e dopiero po pgodzinie doszedem nieco do siebie i
uspokoiem si. Serce walio mi nierwnomiernie. Cae moje ciao przeszyway
dreszcze, a niektre minie ng ogarny nerwowe tiki. Czuem przejmujce
zimno, musiaem wic przykry si kocami i oboy butelkami z ciep wod.
Pojechaem te natychmiast do Meksyku, by powiedzie don Juanowi o

wraeniu ataku paraliu i o tym, e naprawd spaem wwczas w rozdartej


koszulce z krtkim rkawem, a wic naprawd widziaem samego siebie w moim
nie. Poza tym bardzo obawiaem si hipotermii. Ale don Juan nie by chtny do
dyskusji. Wszystko, | co wycignem z niego, to cierpki komentarz:
Lubisz dramatyzowa powiedzia beznamitnie. Oczywicie, e naprawd
widziae samego siebie podczas snu. Problem w tym, e si zdenerwowae,
poniewa twoje ciao energetyczne nigdy przedtem nie czuo, jak to jest by w
jednym kawaku. Jeli kiedy znw poczujesz zdenerwowanie i zimno, chwy si
kutasa. To d w mig przywrci temperatur i bdzie po sprawie.
Czuem si nieco obraony t obcesowoci. Niemniej jednak jego rada okazaa
si skuteczna. Gdy nastpnym razem si przeraziem, zrobiem tak, jak mi kaza.
Wtedy odpryem si i w kilka minut wszystko wrcio do normy. Tak wanie
odkryem, e jeli si mnie denerwuje i powstrzymuj rozdranienie, nie wpadam
w panik. Zachowanie kontroli nie pomogo mi si poruszy, ale z pewnoci
dao mi gbokie poczucie spokoju i ciszy.
Po miesicach bezowocnych prb chodzenia, raz jeszcze zwrciem si podczas
snu do don Juana po uwagi. Tym razem chciaem nie tyle uzyska jego rad, ile
przyzna mu si do poraki. Stanem przed barier nie do przejcia i byem
najzupeniej pewien, e nie wypeniem swojego zadania.
nicy musz posugiwa si wyobrani powiedzia don Juan ze zoliwym
umiechem. A wyobrania co u ciebie szwankuje. Nie mwiem o
koniecznoci uycia wyobrani do poruszenia ciaa energetycznego, bo chciaem
zobaczy, czy sam rozwikasz t zagadk. Nie rozwikae i twoi przyjaciele te ci
nie pomogli.
W przeszoci broniem si zaciekle, gdy oskara mnie o brak wyobrani.
Sdziem, e mam ogromn wyobrani, ale majc za nauczyciela don Juana,
przekonaem si naocznie, e tak nie jest. Poniewa nie miaem zamiaru traci
energii na bezsensowne zbijanie jego zarzutw, zapytaem go wic:
O jakiej zagadce mwisz, don Juanie?
O zagadce wielkiej prostoty i zupenej niemoliwoci poruszania ciaa
energetycznego. Usiujesz poruszy je tak, jakby znajdowa si w normalnym
wiecie. Spdzamy tak wiele czasu na nauce chodzenia, e wydaje nam si, i
nasze ciaa energetyczne take powinny chodzi. Nie ma adnego powodu, dla
ktrego miayby to robi; chodzenie przychodzi nam na myl samo, poniewa
jest zakodowane w naszym umyle.
Podziwiaem prostot tego rozwizania. Od razu wiedziaem, e don Juan ma
racj. Znw utknem na poziomie interpretacji. Don Juan powiedzia mi, e
musz si porusza, gdy ju dotr do trzeciej bramy, a poruszanie oznacza dla
mnie chodzenie. Powiedziaem, e rozumiem jego wyjanienie.

To nie jest moje wyjanienie odpar oschle don Juan. To wyjanienie


czarownikw. Czarownicy mwi, e przy trzeciej bramie cae ciao
energetyczne moe porusza si tak, jak porusza si energia: szybko i
bezporednio. Twoje ciao energetyczne dokadnie wie, jak si porusza. Moe
porusza si tak, jak porusza si w wiecie istot nieorganicznych. I tu
dochodzimy do kolejnej sprawy doda don Juan jakby zamylony. Dlaczego
twoi nieorganiczni przyjaciele ci nie pomogli?
Dlaczego nazywasz ich moimi przyjacimi, don Juanie?
S jak typowi przyjaciele: w zasadzie niezbyt troskliwi czy uczynni, ale te
nieszkodliwi. To tacy przyjaciele, ktrzy tylko czekaj, a si odwrcimy, eby
mogli nam wbi n w plecy.
Zrozumiaem go i zgodziem si z nim w stu procentach.
Co mnie tam pcha? Czy to jakie skonnoci samobjcze? zapytaem don
Juana do retorycznie.
Nie masz adnych skonnoci samobjczych odpowiedzia mi. Cierpisz na
cakowit niewiar w to, jak blisko bye mierci. Poniewa nie odczuwae
fizycznego blu, trudno ci uwierzy, e bye w miertelnym niebezpieczestwie.
To, co mwi, byo jak najbardziej do rzeczy, pomijajc to, e po starciu z istotami
nieorganicznymi jednak w co uwierzyem e od tamtej pory moim yciem
zawadn nieznany lk. Don Juan sucha w milczeniu, gdy przedstawiaem mu
moje zmartwienie. Nie potrafiem zignorowa swej nieodpartej potrzeby
odwiedzenia wiata istot nieorganicznych ani te wyperswadowa sobie, bym
tego nie robi, pomimo tego, co o nim wiedziaem.
Mam w sobie co z szaleca powiedziaem. To, co robi, nie ma dla mnie
sensu.
Ale to ma sens. Istoty nieorganiczne zwijaj teraz yk, a ty, niczym ryba,
wisisz na haczyku na jej drugim kocu. Czasem wyrzuc jak bezwartociow
przynt, by si nie zniechci. Ustawienie twoich snw tak, by powtarzay si
co cztery dni, to wanie taka bezwartociowa przynta. Ale nie nauczyy ci, jak
porusza ciao energetyczne.
Jak sdzisz, dlaczego mnie tego nie nauczyy?
Poniewa jeli twoje ciao energetyczne nauczy si samo porusza, wwczas
staniesz si niedostpny. Za wczenie zaczem mie nadziej, e si od nich
na zawsze uwolnie. Jeste wzgldnie wolny, ale nie do koca. Cigle dybi na
twoj wiadomo.
Poczuem dreszcz na plecach. Ugodzi w mj saby punkt.
Powiedz mi, don Juanie, co mam zrobi, a ja to zrobi.
Bd nieskazitelny. Mwiem ci to ju dziesitki razy. By nieskazitelnym

oznacza postawi ycie na szal swych decyzji, po czym uczyni znacznie,


znacznie wicej, ni tylko da z siebie wszystko, by te decyzje stay si
rzeczywistoci. Kiedy nie decydujesz o niczym, grasz tylko z yciem w ruletk,
bez adu i skadu.
Don Juan zakoczy nasz rozmow, nakazujc mi, bym dobrze rozway to, co
powiedzia.
Przy pierwszej okazji poddaem prbie sugesti don Juana, jak porusza moje
ciao energetyczne. Gdy ju spogldaem na swoje pogrone we nie ciao,
zamiast rozpaczliwie usiowa do niego podej, po prostu zachciaem si
przybliy do ka. Natychmiast prawie dotknem mego ciaa. Zobaczyem
swoj twarz. Prawd powiedziawszy, widziaem wszystkie pory w mojej skrze.
Nie mog powiedzie, e podobao mi si to, co widziaem. Widok mojego ciaa
by zbyt dokadny, aby mg dostarcza estetycznej przyjemnoci. A potem
poczuem, jakby do pokoju wdar si wiatr, ktry cakiem wszystko pomiesza, a
potem wymaza obraz.
Podczas kolejnych sesji w peni potwierdziem to, e ciao energetyczne moe
si przemieszcza jedynie w poziomych lub pionowych lizgach. Omwiem to z
don Juanem. Wydawa si niezwyczajnie usatysfakcjonowany tym, czego
dokonaem, co, naturalnie, bardzo mnie zaskoczyo. Zdyem si ju
przyzwyczai do jego chodnych reakcji na moje osignicia w nieniu.
Twoje ciao energetyczne przywyko porusza si tylko wtedy, gdy co je
przyciga powiedzia. Istoty nieorganiczne wszdzie cigny twoje ciao
energetyczne i a do tej pory, nigdy nie poruszye go wasn wol. Nie wyglda
na to, eby dokona czego wielkiego, poruszajc si w swoim nie, musz ci
jednak powiedzie, e powanie si zastanawiaem, czy nie zakoczy twoich
wicze w nieniu. Przez jaki czas nie wierzyem, e si nauczysz, jak samemu
poruszy ciao energetyczne.
Czy zastanawiae si nad zakoczeniem moich wicze dlatego, e jestem
powolny?
Nie jeste powolny. Opanowanie sztuki poruszania ciaa energetycznego
zajmuje czarownikom cae lata. Zamierzaem zakoczy twoje wiczenia,
poniewa to ja nie mam czasu. Jest wiele innych obszarw waniejszych od
nienia, gdzie moesz wykorzysta swoj energi.
Ale teraz, gdy ju si nauczyem, jak porusza moje ciao energetyczne, co
jeszcze mgbym zrobi?
Kontynuuj wiczenia w ruchu. Poruszenie ciaa energetycznego otworzyo
przed tob zupenie nowe obszary, obszary niezwykych odkry.
Don Juan ponownie nakaza mi, bym myla, jak si przekona, czy moje sny s
prawdziwe. Tym razem jednak nie brzmiao to tak dziwacznie, jak za pierwszym

razem.
Jak wiesz, prawdziwe zadanie dla drugiej bramy to zosta przeniesionym
przez tropiciela do jego krlestwa wyjania don Juan. Jest to bardzo wane,
ale nie tak, jak stworzenie i poruszenie ciaa energetycznego. Dlatego te musisz
si upewni stosujc wymylon przez siebie metod e rzeczywicie
widzisz siebie samego podczas snu, a nie e tylko ci si to ni. Twoje nowe
odkrycia od tego zale, czy rzeczywicie widzisz siebie podczas snu.
Po dugich rozwaaniach i namysach byem przekonany, e mam waciwy plan.
Pomys na ustanowienie wiarygodnego kryterium podsuna mi moja podarta
koszulka. Zaczem od zaoenia, e jeli faktycznie bd obserwowa samego
siebie podczas snu, to bd wwczas obserwowa rwnie, czy mam na sobie te
same rzeczy, w ktrych poszedem spa; rzeczy te, ktre postanowiem zmienia
co cztery dni. Byem przekonany, e przypomnienie sobie, w jakich rzeczach
pooyem si spa, nie sprawi mi w nieniu adnego kopotu. Dyscyplina, jakiej
nabyem podczas moich wicze w nieniu, pozwalaa mi sdzi, e potrafi
odnotowywa takie szczegy w pamici, a pniej przypomnie je sobie
podczas nienia.
Staraem si ze wszystkich si postpowa wedug mego kryterium, ale rezultaty
nie byy takie, jakich si spodziewaem. Brakowao mi niezbdnej kontroli nad
moj uwag nienia, aby dokadnie sobie przypomnie, co miaem na sobie, gdy
szedem spa. Z ca pewnoci jednak pomagao mi co innego. W jaki
sposb zawsze wiedziaem, czy moje sny, s zwykymi snami, czy te nie.
Niesamowitym aspektem, ktry charakteryzowa prawdziwe sny, byo to, e moje
pice ciao leao w ku, a moja wiadomo je obserwowaa.
Wan cech tych snw by mj pokj. Nigdy nie przypomina mojego
rzeczywistego pokoju, lecz ogromn pust sal z kiem w jednym kocu.
Zwykle szybowaem cakiem spory kawaek, aby znale si przy ku, gdzie
znajdowao si moje ciao. W momencie gdy byem ju obok ka, czuem jak
obc si, ktra pojawiaa si jak wiatr i zawieszaa mnie nad kiem niczym
kolibra. Czasami mj pokj znika, kawaek po kawaku, a w kocu zostawao
tylko ko i moje ciao. Kiedy indziej za odczuwaem zupeny zanik woli. Wtedy
te zdawao mi si, e moja uwaga nienia jest cakowicie ode mnie niezalena;
albo cakowicie pochania j pierwszy z brzegu szczeg pokoju, albo nie
potrafia si zdecydowa, co robi. Wwczas miaem wraenie, e dryfuj
bezwolnie od przedmiotu do przedmiotu.
Gos wysannika wyjani mi kiedy, e wszystkie elementy snw, ktre nie s li
tylko zwykymi snami, s w rzeczywistoci konfiguracjami energii odmiennymi od
konfiguracji naszego normalnego wiata. Wysannik wskaza, na przykad, na to,
e ciany s pynne. Potem poleci mi, bym wskoczy w jedn z nich.
Nie namylajc si dugo, daem nura w cian, tak jakbym skaka w to jeziora.
Ale ciana nie przypominaa wody, wraenie nie przypominao te fizycznego

odczucia skoku do wody. Bya to raczej myl o nurkowaniu poczona ze


wzrokowym odczuciem przenikania przez pynn materi. Wnikaem gow
naprzd w co, co otwierao si przede mn zupenie jak woda, gdy coraz
bardziej oddalaem si od tunelu.
Wraenie zapadania si gow naprzd byo tak realne, e zaczem si
zastanawia, jak dugo, czy te jak gboko albo jak daleko bd tak nurkowa. Z
mojego punktu widzenia spdziem tam ca wieczno. Widziaem tam chmury i
podobne do ska formacje materii zawieszone w pynnej toni ciany. Byy tam
jakie janiejce obiekty o geometrycznych ksztatach, przypominajce krysztay,
oraz plamy najgbszych barw podstawowych, jakie w yciu widziaem. Byy tam
rwnie obszary intensywnego wiata i nieprzeniknionej czerni. Wszystko to
przesuwao si obok mnie, czy to wolno, czy to niezwykle szybko. Przyszo mi na
myl, e ogldam przestrze kosmiczn. Natychmiast, gdy tylko to pomylaem,
moja prdko wzrosa tak nieprawdopodobnie, e wszystko si rozmyo, a ja
zorientowaem si, e ni std, ni zowd jestem w peni przebudzony we
wasnym pokoju, z nosem przycinitym do ciany.
Pewien nieokrelony lk kaza mi skonsultowa si jak najszybciej z don
Juanem. Wysucha mnie uwanie.
Musisz teraz wykona pewien do drastyczny manewr powiedzia don Juan.
Wysannik nie ma prawa si wtrca w twoje wiczenia w nieniu. Albo raczej
to ty, i to pod adnym pozorem, nie powiniene mu na to pozwala.
Jak mog go powstrzyma?
Musisz wykona prosty, ale trudny manewr. Gdy bdziesz wchodzi w nienie,
powiedz gono, e nie chcesz ju wicej mie wysannika w swoim nieniu.
Czy to oznacza, don Juanie, e ju go nigdy wicej nie usysz?
Wanie. Pozbdziesz si go na zawsze.
Ale czy to suszne, eby pozbywa si go na zawsze?
Na tym etapie zdecydowanie tak.
Mwic to, don Juan postawi mnie przed nie lada dylematem. Nie chciaem
zupenie zrywa zwizkw z wysannikiem, ale z drugiej strony chciaem zrobi
tak, jak radzi mi don Juan. Zauway moje wahanie.
Wiem, e to bardzo trudne przyzna. Ale jeli tego nie zrobisz, istoty
nieorganiczne zawsze bd wszystko o tobie wiedzie. Jeli chcesz tego
unikn, to zrb, co ci mwi. I zrb to teraz.
Podczas nastpnej sesji nienia, gdy byem ju gotw wypowiedzie moj wol,
przeszkodzi mi gos wysannika. Powiedzia: Jeli powstrzymasz si od
wyraenia swej woli, obiecuj, e nigdy nie bd ci przeszkadza w twoich
wiczeniach i bd mwi do ciebie tylko wtedy, gdy bdziesz mi zadawa

pytania".
Natychmiast zgodziem si na jego propozycj i szczerze sdziem, e by to
dobry ukad. Czuem nawet pewn ulg, e tak si to zakoczyo. Obawiaem si
jednak, e don Juan bdzie rozczarowany.
To byo nieze zagranie zauway don Juan i si rozemia. Bye szczery;
naprawd zamierzae wyrazi sw wol. Szczero bya dokadnie tym, czego
byo trzeba. W zasadzie nie byo to konieczne, by wyeliminowa wysannika.
Chciae przyprze go do muru, by zaproponowa jakie odmienne, wygodne dla
ciebie rozwizanie. Jestem pewien, e wysannik nie bdzie ci ju wicej
przeszkadza.
Mia racj. Kontynuowaem moje wiczenia w nieniu i wysannik si do nich nie
miesza. Znaczc tego konsekwencj byo to, e pokoje, ktre widziaem odtd
w snach, byy moim pokojem w rzeczywistym wiecie, zjedna wszak rnic w
moich snach pokj by zawsze tak pochylony, tak znieksztacony, i wyglda
niczym gigantyczny obraz kubisty; zamiast normalnych ktw prostych pomidzy
cianami a podog i sufitem, regu stay si kty ostre i rozwarte. Sam przechy
mojego przekrzywionego pokoju, utworzony przez owe ostre i rozwarte kty,
suy uwidocznieniu i wyolbrzymieniu pewnych absurdalnych i niewanych, cho
rzeczywistych szczegw, takich jak skomplikowany wzr w parkiecie z litego
drewna, plamy wyblakej od soca farby na cianach, kurz na suficie,
rozmazane lady palcw na krawdzi drzwi.
W snach nieodmiennie zatracaem si w pynnym wszechwiecie szczegw
wskazywanych przez przechy mojego pokoju we wszystkich moich wiczeniach
w nieniu. Natok tych szczegw by tak wielki, a ich przyciganie tak silne, e
natychmiast zatapiaem si w nich cakowicie.
Gdy tylko udao mi si znale woln chwil, zjawiem si u don Juana, by
omwi z nim mj stan.
Nie mog przezwyciy swojego pokoju powiedziaem mu, gdy ju podaem
szczegy moich wicze.
A dlaczego sdzisz, e musisz go przezwyciy? zapyta mnie z szerokim
umiechem.
Czuj, e musz wyj poza swj pokj, don Juanie.
Przecie wychodzisz poza swj pokj. By moe powiniene zada sobie
pytanie, czy czasem znw nie ugrzze w swojej interpretacji. Co, twoim
zdaniem, oznacza chodzenie w tym przypadku?
Powiedziaem mu, e sen o wyjciu z pokoju na ulic nieustannie mnie
przeladuje. Czuem prawdziw potrzeb zrobienia tego raz jeszcze.
Ale robisz rzeczy znacznie lepsze zaprotestowa. Wkraczasz na

niewyobraalne obszary. Czego jeszcze chcesz?


Staraem si mu wyjani, e odczuwaem wrcz fizyczn potrzeb wydostania
si z tej puapki szczegw. Najbardziej wanie denerwowaa mnie niemono
oderwania si od tego, co przycigno moj uwag. Uzyskanie cho odrobiny
woli byo dla mnie niezbdnym minimum.
Zapada duga cisza. Spodziewaem si usysze co wicej o puapce
szczegw. W kocu to don Juan przestrzega mnie kiedy przed tym
niebezpieczestwem.
Idzie ci wietnie powiedzia w kocu. nicy spdzaj wiele czasu na
doskonaleniu swego ciaa energetycznego. I o to dokadnie w tym wszystkim
chodzi o doskonalenie ciaa energetycznego.
Don Juan wyjani mi, e moje ciao energetyczne dlatego tak atwo ulegao
pokusie zagbiania si w szczegy i beznadziejnie w nich grzzo, poniewa
byo jeszcze niedowiadczone i niepene. Powiedzia, e czarownicy spdzaj
cae ycie na konsolidacji swego ciaa energetycznego, pozwalajc mu chon
wszystko, co tylko moliwe.
Dopki ciao energetyczne nie stanie si pene i dojrzae, dopty pochonite
jest samym sob cign don Juan. Nie potrafi wyzwoli si od przymusu
absorbowania wszystkiego, co je otacza. Ale gdy wzi to pod rozwag, zamiast
si z nim zmaga, tak jak ty to robisz, mona mu jako pomc.
Jak mog tego dokona, don Juanie?
Poprzez kierowanie jego zachowaniem, to jest poprzez podchodzenie go.
Don Juan wyjani, e poniewa wszystko, co wie si z ciaem energetycznym,
zaley od waciwej pozycji punktu poczenia a przecie nienie to nic innego,
jak narzdzie do jego przemieszczania podchodzenie jest sposobem
utrzymania punktu poczenia w idealnym pooeniu. W tym przypadku jest to
pooenie, w ktrym ciao energetyczne moe si skonsolidowa i skd moe si
ostatecznie wyoni.
Don Juan powiedzia, e czarownicy przyjmuj, i taka optymalna pozycja
punktu poczenia zostaa osignita wtedy, gdy ciao energetyczne moe si
samo porusza. Nastpnym etapem jest podchodzenie go, czyli unieruchomienie
w tym pooeniu, by nabrao peni. Don Juan nadmieni, e caa procedura jest
niezwykle prosta. Wystarczy zamierzy podchodzenie.
Po tym stwierdzeniu don Juan zamilk z wyrazem oczekiwania na twarzy.
Spodziewaem si, e powie co jeszcze, a on spodziewa si, e zrozumiaem
to, co powiedzia. Nie zrozumiaem.
Pozwl, by twoje ciao energetyczne zamierzyo osignicie optymalnej pozycji
nienia wyjani don Juan. Potem pozwl, by zamierzyo pozostanie w tej

pozycji, i to bdzie wanie podchodzenie. Przerwa i nakaza mi wzrokiem,


abym przemyla to, co powiedzia. Zamierzenie jest tajemnic, ale ty ju j
znasz powiedzia. Czarownicy przesuwaj swoje punkty poczenia poprzez
zamierzanie i unieruchamiaj je podobnie, przez zamierzenie. I nie istnieje
adna technika zamierzania. Zamierza si, wyraajc zamiar.
W tym momencie znw, jak niejeden raz wczeniej, pomylaem sobie, jakim to
jestem dobrym czarownikiem. Byem bezgranicznie przekonany, e co
pokieruje mn waciwie i zamierz unieruchomienie mojego punktu poczenia
w owym idealnym pooeniu. W przeszoci dokonaem najrniejszych
wyczynw, nie wiedzc zupenie, jakim cudem. Sam don Juan nie mg si
nadziwi moim zdolnociom albo mojemu szczciu, a ja byem wicie
przekonany, e bdzie to kolejny tego przykad. Jake bardzo si pomyliem.
Bez wzgldu na to, co robiem i jak dugo czekaem, unieruchomienie mojego
punktu poczenia w jakimkolwiek punkcie, nie mwic w ogle o tym idealnym,
nie przynioso najmniejszych rezultatw.
Po kilku miesicach usilnych, lecz bezskutecznych prb poddaem si.
Naprawd wierzyem, e potrafi tego dokona powiedziaem, przekraczajc
prg domu don Juana. Obawiam si jednak, e teraz jestem wikszym
egocentrykiem ni kiedykolwiek.
Ale skd umiechn si don Juan. Jak zwykle, znw zapltae si w
bdn interpretacj twojego zadania. Szukasz idealnego miejsca, jakby szuka
swoich kluczykw do samochodu. Potem chcesz unieruchomi swj punkt
poczenia, jakby unieruchamia zaman nog. Idealne miejsce i
unieruchomienie punktu poczenia to metafory. Nie maj nic wsplnego ze
sowami, ktre je opisuj.
Potem don Juan poprosi, bym opowiedzia mu, co ostatnio zdarzyo si w moich
wiczeniach w nieniu. Najpierw powiedziaem mu, e moja potrzeba zatapiania
si w szczegach znacznie osaba. Powiedziaem mu, e nieustannie zmuszam
si do poruszania w moich snach, i by moe to ruch powstrzymuje mnie przed
zagbieniem si w obserwacj szczegw. Powstrzymanie przez ruch daje mi
sposobno dokadnej analizy zaabsorbowania szczegami. Doszedem do
wniosku, e materia nieoywiona emanuje pewn si obezwadniajc.
Dostrzegam j jako promie nikego wiata, ktry nie pozwala mi si poruszy.
Na przykad, wiele razy, maleka plamka na cianie lub drewnianej pododze
mojego pokoju wysyaa promie wiata, ktry mnie unieruchamia. Od tego
momentu moja uwaga nienia skupiaa si na tym wietle i cay sen krci si
wok tej malekiej plamki. Obserwowaem, jak plamka powiksza si do
rozmiarw kosmosu. Trwao to zazwyczaj tak dugo, a si nie obudziem z
nosem przycinitym do ciany albo podogi. Moje wnioski byy takie, e po
pierwsze, szczeg by prawdziwy, a po drugie wygldao na to, e
obserwowaem go podczas snu.

To wszystko dzieje si dlatego, e stwarzanie twojego ciaa energetycznego


zostao ukoczone z chwil, gdy zdoao si samo poruszy umiechn si
don Juan. Nie mwiem ci tego wprost, a jedynie sugerowaem tak moliwo.
Chciaem si dowiedzie, czy zdoasz doj do tego sam. I oczywicie doszede
do tego sam.
Nie miaem pojcia, co don Juan ma na myli. Obrzuci mnie swym
zwyczajowym, badawczym spojrzeniem; jego przenikliwe spojrzenie omioto cae
moje ciao.
Do czego dokadnie zdoaem sam doj, don Juanie? musiaem zapyta.
Zdoae sam doj do tego, e twoje ciao energetyczne nabrao ju peni.
Zapewniam ci, e do niczego takiego nie doszedem.
Ale tak. Zaczo si to jaki czas temu, gdy nie potrafie znale adnego
kryterium oceny prawdziwoci twoich snw. Potem co jednak zaczo robi to
za ciebie i mwio ci, czy nisz normalny sen. To co to byo twoje ciao
energetyczne. Teraz rozpaczasz, e nie udao ci si znale idealnego miejsca,
gdzie miae unieruchomi swj punkt poczenia. A ja ci mwi, e ci si udao.
Dowodem na to jest to, e twoje ciao energetyczne, dziki ruchowi, poskromio
sw obsesj na punkcie szczegw.
Byem w kropce. Nie potrafiem nawet zada jednego z moich gupich pyta.
Teraz przed tob klejnot czarownikw cign don Juan. Zaczniesz wiczy
widzenie energii w swoich snach. Wypenie zadanie dla trzeciej bramy nie
nia: twoje ciao energetyczne potrafi porusza si samo. Teraz dopiero czeka
ci prawdziwe zadanie: widzenie energii ciaem energetycznym. Widziae ju
energi wczeniej, wiele razy mwi dalej don Juan. Ale za kadym razem
widzenie byo szczliwym trafem. Teraz bdziesz robi to rozmylnie. nicy
maj pewn generaln zasad cign. Jeli ich ciao energetyczne nabrao
ju peni, widz energi zawsze, gdy spojrz na jaki przedmiot w normalnym
wiecie. Gdy widz energi jakiego przedmiotu w trakcie nienia, s pewni, e
maj do czynienia z realnym wiatem bez wzgldu na to, jak znieksztacony
moe si ten wiat wydawa ich uwadze nienia. Jeeli za nie widz energii
jakiego przedmiotu, oznacza to, e znajduj si w zwyczajnym nie, a nie w
wiecie rzeczywistym.
A co jest wiatem rzeczywistym, don Juanie? zapytaem.
wiat, ktry wytwarza energi; jego przeciwiestwem jest niematerialny wiat
odzwierciedle, gdzie nic nie ma skutkw energetycznych.
Potem don Juan poda mi now definicj nienia. Jest to proces wyodrbniania
przez nicych takich warunkw nienia, w ktrych mog znale elementy
wytwarzajce energi. Musia chyba zauway moje zdezorientowanie, gdy
rozemia si i poda mi inn, jeszcze bardziej zawi definicj: nienie jest

procesem, poprzez ktry zamierzamy odszuka odpowiednie pooenia punktu


poczenia; takie, ktre pozwalaj nam postrzega przedmioty wytwarzajce
energi w stanach zblionych do snu.
Don Juan wyjani, e ciao energetyczne jest rwnie zdolne do postrzegania
energii, ktra jest zupenie inna ni energia naszego wiata. Dzieje si tak
choby w przypadku przedmiotw ze wiata istot nieorganicznych, ktre ciao
energetyczne postrzega jako skwierczc energi. W naszym wiecie nic nie
skwierczy; tutaj wszystko faluje.
Od tej pory powiedzia don Juan istot twojego nienia bdzie okrelenie,
czy rzeczy, na ktrych skupiasz swoj uwag nienia, s wytwornikami energii,
niematerialnymi odzwierciedleniami czy wytwornikami obcej energii.
Don Juan przyzna, i mia nadziej, e sam wpadn na pomys widzenia energii
jako kryterium oceny, czy obserwuj we nie swoje prawdziwe ciao, czy te nie.
mia si z mojego chybionego pomysu, by co cztery dni ubiera do spania
wyszukany strj nocny. Powiedzia, e miaem na wycignicie rki wszystkie
informacje potrzebne do wywnioskowania, jakie jest prawdziwe zadanie dla
trzeciej bramy nienia, i do przedstawienia waciwego kryterium. Jednake mj
system interpretacji zmusi mnie do poszukiwania sztucznych rozwiza, ktrym
brako prostoty i bezporednioci magii.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA IX: NOWY OBSZAR
Don Juan powiedzia, e aby widzie w trakcie nienia, nie tylko musz
zamierzy widzenie, lecz musz jeszcze wyrazi t intencj gono. Nie chcia
jednak wyjani, dlaczego musz j wypowiedzie. Przyzna, e s inne sposoby
osignicia tego samego rezultatu, lecz stwierdzi, i gone wyraenie intencji
jest drog najpewniejsz i najbardziej bezporedni.
Gdy po raz pierwszy ubraem w sowa mj zamiar widzenia, niem wanie o
kocielnym jarmarku. Byo tam tak wiele przedmiotw, e nie mogem si
zdecydowa, na co patrze. Olbrzymia, rzucajca si w oczy waza w rogu
zdecydowaa za mnie. Przypatrujc si jej, gono wyraziem swj zamiar
widzenia jej. Waza przez chwil pozostaa w polu mojego widzenia, a potem
zmienia si w inny przedmiot. Przypatrywaem si w tym nie tylu przedmiotom,
ilu zdoaem. Gdy wyraziem gono zamiar widzenia, kada rzecz, ktrej si
przypatrywaem, znikaa albo zamieniaa si w co innego, jak to zawsze miao
miejsce w moich wiczeniach. Moja uwaga nienia w kocu si wyczerpaa i
obudziem si okropnie zawiedziony, nieomal zy.
Miesicami wpatrywaem si w snach w setki rnych przedmiotw i wyraaem
gono swj zamiar widzenia, ale nic si nie dziao. Byem ju zmczony
czekaniem, wic w kocu musiaem zapyta o to don Juana.
Musisz by cierpliwy. Uczysz si czego naprawd nadzwyczajnego
zauway. Uczysz si zamierza widzenie we nie. Pewnego dnia nie bdziesz
ju musia gono tego wyraa; po prostu zayczysz sobie tego, w duchu.
Myl, e nie pojem funkcji tego, co wanie robi powiedziaem. Krzycz
gono, e zamierzam widzie, ale nic si nie dzieje. Co to moe oznacza?
Oznacza to, e twoje sny s po prostu zwykymi snami, niematerialnymi
odzwierciedleniami; obrazami, ktre yj tylko w twej uwadze nienia.
Don Juan chcia dokadnie wiedzie, co si dziao z przedmiotami, na ktrych
skupiaem spojrzenie. Odparem, e znikay lub zmieniay ksztat; czasem
wytwarzay nawet wir, ktry w kocu zmienia mj sen.
Dzieje si tak we wszystkich moich codziennych sesjach wicze w nieniu
powiedziaem. Jedyna rnica polega na tym, e ucz si wydziera w moich
snach, na cae gardo.
Ostatnie zdanie przyprawio don Juana o atak szaleczego miechu, ktry zbi
mnie z tropu. Nie dostrzegem niczego zabawnego w moim stwierdzeniu ani
innego powodu jego wesooci.
Pewnego dnia zrozumiesz, jakie to wszystko jest zabawne powiedzia don

Juan w odpowiedzi na mj niemy protest. Tymczasem jednak nie poddawaj si


i nie zniechcaj. Prbuj dalej. Wczeniej czy pniej uderzysz we waciwy ton.
Don Juan jak zwykle mia racj. Dwa miesice pniej dopiem swego. Miaem
niesamowity sen. Na pocztku pojawi si tropiciel ze wiata istot
nieorganicznych. Tropiciele, podobnie jak wysannicy, jako nie pojawiali si w
moich snach. Nie brakowao mi ich ani te nie zastanawiaem si nad ich
znikniciem. W istocie rzeczy lak mi byo dobrze bez nich, e nawet
zapomniaem zapyta don Juana o przyczyn ich nieobecnoci.
W tym nie pojawi si jednak tropiciel. Najpierw by gigantycznym tym
topazem, ktry znalazem na dnie Szuflady. Gdy wyraziem gono zamiar
widzenia, topaz zmieni si w plam skwierczcej energii. Przestraszyem si, e
poczuj przymus, by za nim pj, wic przerzuciem spojrzenie na akwarium z
tropikalnymi rybkami. Wyraziem gono zamiar widzenia i oniemiaem
zaskoczony. Akwarium rozjarzyo si sab, zielonkaw powiat i zmienio si w
wielki, surrealistyczny portret kobiety przyozdobionej klejnotami. Gdy ponownie
wyraziem zamiar widzenia, portret zajarzy si tak sam zielonkaw powiat.
Gdy wpatrywaem si w t powiat, cay sen si zmieni. Spacerowaem ulic
jakiego znajomego miasta; mogo to by Tucson. Zaczem przypatrywa si
wystawie damskich ubra i gono wypowiedziaem zamiar widzenia. W tej
samej chwili czarny manekin, mocno wyeksponowany, rozjarzy si. Nastpnie
przypatrywaem si sprzedawczyni, ktra wanie podesza do okna, by zmieni
wystaw. Spojrzaa na mnie. Po wyraeniu mojego zamiaru, zaczem widzie
jej powiat. Byo to tak fantastyczne, i zaczem si ba, e jaki szczeg jej
cudownej powiaty mgby mnie uwizi, ale kobieta odesza od okna, zanim
zdyem cakowicie skupi na niej swoj uwag. Miaem zamiar pj za ni,
lecz moj uwag nienia przycigna poruszajca si powiata. Natara na
mnie, przepeniona nienawici. Byy w niej odraza i zo. Odskoczyem do tyu.
Powiata zatrzymaa si; pochona mnie jaka czarna masa i obudziem si.
Obrazy te byy tak ywe, i byem gboko przekonany, e widziaem energi, a
mj sen by jednym z tych stanw, ktre don Juan nazywa zblionymi do snu,
wytwarzajcymi energi. Zaintrygowaa mnie myl, e nienie moe si odbywa
w rzeczywistoci naszego normalnego wiata; podobnie intrygoway mnie senne
wizje krlestwa istot nieorganicznych.
Tym razem nie tylko zobaczye energi, lecz rwnie przekroczye
niebezpieczn granic powiedzia don Juan po usyszeniu mojego
sprawozdania.
Powtrzy raz jeszcze, e zadaniem dla trzeciej bramy nienia jest pobudzenie
ciaa energetycznego do samodzielnego poruszania si.
W trakcie ostatniej sesji powiedzia don Juan niewiadomie wywoae
odmienny skutek tego wiczenia i wkroczye do innego wiata. Twoje ciao

energetyczne si poruszyo i podjo samodzieln podr. Ten rodzaj


podrowania wykracza na razie poza twoje umiejtnoci, wic co ci
zaatakowao.
Jak mylisz, don Juanie, co to byo?
To drapieny wszechwiat. Moga to by jedna z tysicy istot, ktre tam yj.
Ale dlaczego mnie zaatakowaa?
Z tego samego powodu, co istoty nieorganiczne: bye zbyt atwo dostpny.
Czy to a tak oczywiste, don Juanie?
Bez wtpienia. Rwnie oczywiste, jak twoja reakcja na widok dziwnie
wygldajcego pajka spacerujcego po twoim biurku, przy ktrym wanie
siedzisz i piszesz. Zabiby go ze strachu, a nie podziwia albo mu si,
przyglda.
Nie potrafiem znale sw, by zada odpowiednie pytanie. Chciaem wiedzie,
gdzie rozgrywa si mj sen , albo w jakim wiecie si znalazem. Sam jednak
si . domyliem, e te pytania nie maj sensu. Don Juan wykaza si wielkim
zrozumieniem.
Chcesz pewnie wiedzie, na czym skupia si twoja uwaga nienia, co?
zapyta z szerokim umiechem. Wanie tak zamierzaem sformuowa moje
pytanie.
Rozumowaem tak, e w rozwaanym nie musiaem 'patrze na jaki
rzeczywisty przedmiot. To samo zdarzyo si wwczas, gdy widziaem we nie
najdrobniejsze
Szczegy podogi, cian czy drzwi mojego pokoju; szczegy, ktre pniej
znalazem w rzeczywistoci.
Don Juan powiedzia, e w niektrych snach, takich jak mj, uwaga nienia
skupia si na normalnym wiecie i natychmiast przenosi si z jednego
rzeczywistego przedmiotu na drugi. Ruch ten jest moliwy dziki odpowiedniej
pozycji nienia punktu poczenia. W tej pozycji punkt poczenia daje uwadze
nienia tak pynno, e w mgnieniu oka moe ona pokonywa niewiarygodne
odlegoci. Rezultatem tego jest niesamowicie szybka i ulotna percepcja dajca
zudzenie zwyczajnego snu.
Don Juan wyjani, e we nie widziaem prawdziw waz, a potem moja uwaga
nienia pokonaa wielk odlego i widziaem rzeczywicie istniejcy,
surrealistyczny portret kobiety obwieszonej klejnotami. Efekt tego, za wyjtkiem
widzenia energii, by bardzo zbliony do zwyczajnego snu, w ktrym rzeczy, gdy
im si przyglda, zmieniaj si szybko w co zupenie innego.
Wiem, jak to rozstraja mwi dalej don Juan, najwyraniej wiadom mojego
zdezorientowania. Z pewnych powodw, majcych zwizek z umysem,

widzenie energii w snach jest bardziej denerwujce, ni mona to sobie


wyobrazi.
Powiedziaem, e ju przedtem widziaem energi we nie, nigdy jednake nie
wpyna na mnie w taki sposb.
Teraz twoje ciao energetyczne nabrao peni i jest sprawne powiedzia don
Juan. Tak wic z tego, e widzisz energi w swoim nie, wynika, i
postrzegasz wiat istniejcy naprawd, spowity zason snu. Na tym polega
donioso twojej podry. Bya prawdziwa i byy w niej przedmioty wytwarzajce
energi, ktre omal ci nie zabiy.
Mwisz powanie, don Juanie?
I to jak! Istota, ktra ci zaatakowaa, bya czyst wiadomoci, tak
niebezpieczn, jak tylko mona to sobie wyobrazi. Widziae jej energi. Jestem
pewien, e zdajesz ju sobie teraz spraw z tego, e jeli nie widzimy podczas
nienia, trudno odrni nam prawdziwy, wytwarzajcy energi przedmiot od
niematerialnego odzwierciedlenia. Tak wic, chocia walczye z istotami
nieorganicznymi i naprawd widziae tropicieli i tunele, twoje ciao energetyczne
nie jest cakowicie pewne, czy byy one prawdziwe, to znaczy wytwarzajce
energi. Jeste tego pewien na dziewidziesit dziewi procent, ale nie na sto.
Don Juan nalega, bymy w dalszym cigu rozmawiali o mojej podry. Z jakiej
nie wyjanionej przyczyny byem temu niechtny. Sowa don Juana wywoyway
moj natychmiastow reakcj. Stwierdziem, e borykam si z dziwnym,
gbokim strachem; byo to mroczne, dokuczliwe uczucie przeszywajce mnie a
do trzewi.
Nie ulega najmniejszej wtpliwoci, e dotare do nastpnej warstwy cebuli
powiedzia don Juan, koczc jak wypowied, na ktr nie zwrciem uwagi.
Co to znaczy kolejna warstwa cebuli, don Juanie?
wiat jest jak cebula, ma wiele warstw. wiat, ktry znamy, jest zaledwie jedn
z nich. Czasem pokonujemy granice jednej warstwy i wkraczamy do innej
warstwy innego wiata podobnego bardzo do naszego, lecz ju nie takiego
samego. I ty wanie wkroczye do jednego z nich, bez niczyjej pomocy
Jak taka podr, o ktrej mwisz, jest moliwa?
To pytanie najzupeniej bez znaczenia, poniewa nikt nie potrafi na nie
odpowiedzie. Zgodnie z pogldem czarownikw wszechwiat jest zbudowany z
warstw, ktre ciao energetyczne moe przekracza. Wiesz, gdzie do teraz yj
dawni czarownicy? Wanie w innej warstwie, w innej warstwie tej cebuli.
Bardzo trudno mi zrozumie czy zaakceptowa moliwo odbycia
rzeczywistej podry podczas snu, don Juanie.
Ju wyczerpalimy ten temat. Byem przekonany, e rozumiesz, i podr ciaa

energetycznego zaley wycznie od pozycji punktu poczenia.


Mwie mi ju o tym. A ja gowiem si nad tym bez przerwy; mimo to
stwierdzenie, e podr ta istnieje w pozycji punktu poczenia, nic mi nie mwi.
Twoim problemem jest cynizm. Byem taki sam. Cynizm nie pozwala nam
przeprowadzi drastycznych zmian w naszym rozumieniu wiata. Wymusza te
na nas przewiadczenie, e zawsze mamy racj.
Doskonale rozumiaem sens jego sw, ale przypomniaem mu o walce, jak z
tym wszystkim prowadziem.
Proponuj, aby zrobi jedn bezsensown rzecz, ktra moe zmieni bieg
rzeczy. Powtarzaj sobie bezustannie, e osi magii jest tajemnica punktu
poczenia. Jeli bdziesz to sobie powtarza wystarczajco dugo, pewna
niewidzialna sia przejmie paeczk i poczyni w tobie odpowiednie zmiany.
Don Juan nie uczyni niczego, co mogoby wskazywa na to, e artuje.
Wiedziaem, e mwi jak najbardziej powanie. Niepokoio mnie jedynie to, e
upiera si przy nieustannym powtarzaniu sobie tej samej formuy.
Uwiadomiem sobie, e myl, i to wszystko jest idiotyczne.
Skocz z tym cynizmem warkn gronie don Juan. I powtarzaj sobie to
wszystko z pen szczeroci. Tajemnica punktu poczenia mwi dalej, nie
patrzc na mnie jest wszystkim w magii. Albo raczej, wszystko w magii opiera
si na manipulowaniu punktem poczenia. Wiesz o tym, ale musisz to sobie
powtarza.
Przez chwil, gdy suchaem jego rad, zdawao mi si, e zaraz skonam z udrki.
Niewypowiedziany, fizyczny smutek cisn mi klatk piersiow tak mocno, e a
zawyem z blu. odek i przepona zaczy si podnosi, wpychajc si pod
puca. Napr by tak silny, i moja wiadomo zmienia poziom i powrciem do
normalnego stanu. Wszystko, o czym rozmawialimy, stao si niejasn myl o
czym, co mogoby si wydarzy, ale si nie wydarzyo, zgodnie z przyziemnym
rozumowaniem mojej normalnej wiadomoci.
Nastpnym razem, gdy rozmawialimy z don Juanem o nieniu, omawialimy
powody, dla ktrych od wielu miesicy nie poczyniem adnych postpw w
moich wiczeniach w nieniu. Don Juan ostrzeg mnie, e chcc wyjani moj
sytuacj, musi pj okrn drog. Najpierw zauway, e midzy mylami i
czynami czarownikw staroytnoci a mylami i czynami ludzi wspczesnych
istnieje ogromna rnica. Dalej powiedzia, e staroytni mieli bardzo
realistyczny pogld na postrzeganie i wiadomo, poniewa wyrs on z ich
obserwacji otaczajcego ich wszechwiata. Natomiast ludzie wspczeni maj
absurdalnie nierealistyczny pogld na postrzeganie i wiadomo, poniewa
wyrasta z ich obserwacji porzdku spoecznego i stycznoci z nim.
Dlaczego mi o tym mwisz? zapytaem.

Poniewa jeste czowiekiem wspczesnym, zajmujcym si pogldami i


obserwacjami czarownikw staroytnoci odpar. A ty nie masz o nich
wikszego pojcia. Jeszcze nigdy tak bardzo jak teraz nie potrzebowae
trzewoci umysu i zimnej krwi. Prbuj zbudowa dla ciebie solidny most
pomidzy pogldami staroytnych a ludzi wspczesnych.
Don Juan zauway, e ze wszystkich transcendentalnych obserwacji
czarownikw staroytnoci istnieje tylko jedna, o ktrej miabym jakie pojcie,
poniewa przesczya si a do naszych czasw pod postaci idei sprzedania
duszy diabu w zamian za niemiertelno. Don Juan uwaa, e wzia si ona
wprost ze zwizku dawnych czarownikw z istotami nieorganicznymi.
Przypomnia mi, jak wysannik usiowa nakoni mnie do pozostania w swoim
krlestwie, oferujc mi moliwo zachowania osobowoci i wiadomoci na
niemale ca wieczno.
Jak wiesz, uleganie pokusom istot nieorganicznych nie jest jedynie ide; jest
rzeczywiste cign don Juan. Jednake nie uwiadomie sobie jeszcze w
peni znaczenia tej realnoci. nienie rwnie jest realne; jest stanem
wytwarzajcym energi. Rozumiesz z pewnoci, co mam na myli, ale twoja
wiadomo nie ogarna jeszcze wszystkiego, co z tego wynika.
Don Juan powiedzia, e mj racjonalny umys wie, jak doniose konsekwencje
pociga za sob uwiadomienie sobie tego wszystkiego, i podczas naszej
ostatniej rozmowy zmusi moj wiadomo do zmiany poziomu. Znalazem si
wic w stanie normalnej wiadomoci, nim zdoaem dotrze do niuansw
mojego snu. Mj umys broni si jeszcze, wstrzymujc moje wiczenia w
nieniu.
Zapewniam ci, e jestem w peni wiadom, co oznacza stan wytwarzajcy
energi powiedziaem.
A ja zapewniam ci , e nie jeste odparowa don Juan. Gdyby tak byo,
traktowaby nienie z wiksz ostronoci i rozwag. Uwaasz, e to tylko
sen, wic zdajesz si na lepy los. Twj rozum podpowiada ci bdnie, e
cokolwiek si zdarzy, w pewnej chwili sen si skoczy, a ty si obudzisz.
Don Juan mia racj. Pomimo wszystkiego, czego byem wiadkiem w trakcie
wicze w nieniu, w jaki sposb cigle byem przekonany, e to tylko sen.
Mwi ci o pogldach staroytnych i pogldach ludzi wspczesnych cign
don Juan poniewa twoja wiadomo wspczesnego czowieka woli
traktowa nie znane sobie pojcia jak puste idee. Gdybym da ci woln rk,
uwaabym nienie za pewn ide. Oczywicie, jestem pewien, e traktujesz
nienie bardzo powanie, ale nie do koca wierzysz w jego realno.
Rozumiem, co mwisz, don Juanie, ale nie rozumiem, dlaczego to mwisz.
Mwi to wszystko dlatego, e po raz pierwszy znalaze si w odpowiedniej

sytuacji, by zrozumie, i nienie jest stanem wytwarzajcym energi. Po raz


pierwszy moesz zrozumie, e zwyke sny s narzdziem, dziki ktremu
mona nauczy punkt poczenia zajmowa pozycj, gdzie tworzy si w stan
wytwarzajcy energi, nazywany przez nas nieniem.
Don Juan ostrzeg mnie, e poniewa nicy docieraj do prawdziwych wiatw,
gdzie wszystko moe si zdarzy, powinni nieustannie zachowywa jak najdalej
posunit ostrono. Najmniejszy bowiem brak czujnoci moe narazi ich na
miertelne niebezpieczestwo.
Wwczas znowu poczuem bl w klatce piersiowej, dokadnie taki, jak tego dnia,
gdy moja wiadomo samoistnie zmienia swj poziom. Don Juan szarpn
mnie silnie za rami.
Traktuj nienie jak co nadzwyczaj niebezpiecznego! nakaza. I zacznij ju
od teraz! Nie zaczynaj znw swoich dziwacznych zagrywek.
Ton jego gosu by tak natarczywy, e jako si otrzsnem.
Co si ze mn dzieje don Juanie? zapytaem.
Tylko to, e potrafisz szybko i z atwoci przemieszcza swj punkt
poczenia. Na razie jednak ta atwo skania si ku chaosowi. Musisz
doprowadzi j do porzdku. I nie pozwalaj sobie nawet na najmniejsz
swobod ruchw.
Bez trudu mgbym wykaza, e nie wiem, o czym mwi, ale wiedziaem.
Wiedziaem rwnie, e mam tylko kilka sekund na to, by zebra swoj energi i
zmieni postaw. I tak te zrobiem.
Na tym skoczya si tego dnia nasza rozmowa. Wrciem do domu i codziennie
przez blisko rok najzupeniej szczerze powtarzaem to, co nakaza mwi.
Rezultaty mojej ni to litanii, ni to inwokacji Przeszy moje najmielsze
oczekiwania. Byem gboko przekonany, e wpyno to na moj wiadomoci
tak jak wiczenia fizyczne wpywaj na minie. Mj punkt poczenia sta si
bardziej ruchliwy, przez co widzenie energii w trakcie nienia stao si jedynym
celem moich wicze. Moja umiejtno zamierzania widzenia rosa
proporcjonalnie do woonego wysiku Przyszed czas, e potrafiem zamierzy
widzenie bez uycia sw, osigajc taki sam efekt, jak wwczas, gdy gono
wyraaem zamiar widzenia.
Don Juan pogratulowa mi sukcesu. Oczywicie mylaem, e artuje sobie ze
mnie. Zapewni mnie jednak, e mwi cakowicie powanie, lecz zaklina mnie,
bym nie przestawa krzycze podczas nienia, przynajmniej wtedy, gdy znajd
si w kopocie. Proba don Juana nie wydaa mi si dziwna. W swoich snach
zawsze wrzeszczaem na cae gardo, gdy tylko uznaem to za konieczne.
Odkryem, e energia naszego wiata faluje. Wszystko, nie tylko ywe istoty,
migocze wasnym wewntrznym wiatem. Don Juan wyjani, e energia

naszego wiata skada si z warstw byszczcych ocieni. Grna warstwa jest


biaawa, nastpna polegajca do niej jasnozielona, a jeszcze inna
pooona gbiej bursztynowa.
Odnajdywaem te wszystkie odcienie lub moe lepiej widziaem ich migotanie,
gdy przedmioty, ktre napotykaem w moich zblionych do snu stanach,
zmieniay swe ksztaty. Jednake gdy ciaem jakkolwiek rzecz wytwarzajc
energi, biaawa powiata uderzaa mnie zawsze jako pierwsza.
S tylko te trzy odcienie? Staem don Juana.
Jest ich nieskoczona liczba odpar. Ale na pocztku powiniene zaj si
tylko tymi trzema. Pniej moesz sobie by tak dokadny, jabko zechcesz, i
wyodrbni dziesitki odcieni, jeli tylko ci si to uda.
Warstwa biaawa jest odcieniem obecnej pozycji punktu poczenia ludzkoci
kontynuowa don Juan. Powiedzmy, e jest to odcie wspczesny.
Czarownicy wierz, e wszystko, co obecnie robi ludzie, jest zabarwione t
biaaw powiat. W innym czasie, pooenie punktu poczenia ludzkoci
zabarwiao przewodni energi wiata na jasnozielone. W jeszcze innym,
bardziej odlegym czasie na bursztynowo. Energia czarownikw ma kolor
bursztynowy, co oznacza, e czarownicy s energetycznie powizani z ludmi,
ktrzy yli w dalekiej przeszoci.
Don Juanie, czy sdzisz, e dzisiejszy biaawy odcie kiedy si zmieni?
Tak, jeli czowiek si rozwinie. Wielkim zadaniem czarownikw jest
nakrelenie idei, e aby si rozwija, ludzie musz najpierw uwolni sw
wiadomo z okoww porzdku spoecznego. Gdy wiadomo zostanie
uwolniona, intencja skieruje j na now ciek ewolucji.
Mylisz, e czarownikom si to uda?
Ju im si udao. Sami s tego dowodem. Natomiast przekonanie pozostaych
o wanoci i doniosoci rozwoju to zupenie inna sprawa.
Innym rodzajem energii, ktry odkryem w naszym wiecie, bya obca energia
tropicieli. Don Juan nazywa j energi skwierczc. Napotykaem w snach
dziesitki rzeczy, ktre gdy zaczem je widzie zamieniay si w plamy
skwierczcej, bblujcej energii, jakby co si w nich kotowao.
Nie zapominaj, e nie kady tropiciel, ktrego napotkasz, naley do wiata istot
nieorganicznych zauway don Juan. Wszyscy tropiciele, ktrych do tej pory
odnalaze, z wyjtkiem niebieskiego, pochodzili z tego krlestwa. Byo tak tylko
dlatego, e istoty nieorganiczne prboway ci ugaska. One cigny za
sznurki. Teraz jeste sam. Niektrzy tropiciele, ktrych spotkasz, nie bd
pochodzi ze wiata istot nieorganicznych, lecz z innych, jeszcze bardziej
oddalonych poziomw wiadomoci.

Czy tropiciele s siebie wiadomi?


Jak najbardziej odpar don Juan.
A zatem dlaczego nie kontaktuj si z nami, kiedy nie pimy?
Ale robi to. Jednak, na nasze wielkie nieszczcie, nasza wiadomo jest
tak bez reszty pochonita czym innym, i nie mamy czasu, by si wsucha. Za
to w trakcie snu otwiera si luza zaczynamy ni. I w naszych snach moemy
nawiza kontakt.
Czy mona jako okreli, czy tropiciele przychodz z innego pionu ni wiat
istot nieorganicznych?
Im bardziej skwiercz, tym z odleglejszego pochodz poziomu. To brzmi jak
uproszczenie, ale musisz pozwoli, by twoje ciao energetyczne powiedziao
tobie, co jest czym. Zapewniam ci, e w obliczu obcej energii, potrafi
dokonywa niezwykle subtelnych rozrnie i bezbdnie ocenia sytuacj.
Don Juan znowu mia racj. Moje ciao energetyczne bez zastanowienia
rozrniao dwa oglne rodzaje energii. Pierwsz byli tropiciele pochodzcy z
krlestwa istot nieorganicznych. Ich energia syczaa delikatnie. Nie by to jednak
dwik, lecz raczej wyrany obraz musowania albo pocztkowego stadium
wrzenia.
Energia drugiego oglnego rodzaju tropicieli robia wraenie znacznie
potniejszej. Tacy tropiciele sprawiali wraenie, jakby mieli zaraz spon.
Wibrowali niczym napenieni spronym gazem.
Moje spotkania z obc energi byy zawsze bardzo ulotne, gdy przestrzegaem
co do joty zalece don Juana.
Powiedzia tak:
Jeli nie wiesz dokadnie, co robisz i czego chcesz od obcej energii, musisz
zadowoli si tylko krtkim spojrzeniem. Cokolwiek ponad to jest jest rwnie
niebezpieczne i gupie, jak gaskanie grzechotnika.
Dlaczego to jest niebezpieczne, don Juanie?
Tropiciele s zawsze bardzo agresywni i wyjtkowo brawurowi odrzek.
Musz by tacy, aby nie przepa w swoich podrach. Utrzymywanie na nich
naszej uwagi nienia jest rwnowane z zaproszeniem ich do skupienia na nas
ich wiadomoci. Gdy tylko skupi na nas swoj uwag, musimy pj z nimi. I
to wanie jest tak niebezpieczne. Moemy wyldowa w wiecie, ktry wykracza
poza nasze moliwoci energetyczne.
Don Juan wyjani, e jest wiele wicej rodzajw tropicieli ni te dwa, ktre
wyrniem, lecz przy moim obecnym poziomie energii mog skoncentrowa si
jedynie na trzech. Pierwsze dwa rodzaje najatwiej spostrzec. Maskuj si w
naszych snach tak dziwacznie, e natychmiast przycigaj nasz uwag nienia.

Trzeci rodzaj tropicieli don Juan opisa jako najbardziej niebezpieczny wielce
agresywny i obdarzony potn moc, maskujcy si w sposb bardzo subtelny.
Jedn z najdziwniejszych rzeczy, ktre napotykaj nicy i ktr sam niedugo
napotkasz cign don Juan jest trzeci rodzaj tropiciela. Dotd miae do
czynienia jedynie z dwoma pierwszymi, poniewa szukae w nieodpowiednim
miejscu.
A gdzie w takim razie jest to odpowiednie miejsce, don Juanie?
Znowu pade ofiar sw. Tym razem win ponosi sowo przedmioty", ktre
odnosie jedynie do rzeczy i obiektw. C, najpotworniejsi tropiciele ukrywaj
si W snach pod postaci ludzi. Kiedy spotkaa mnie straszliwa niespodzianka,
gdy w trakcie nienia skupiem spojrzenie na postaci mojej matki. Wyraziem
gono swj Zamiar widzenia, a wtedy matka przeistoczya si w potworny,
przeraajcy bbel skwierczcej energii.
Don Juan przerwa na chwil, by dotaro do mnie znaczenie tego, co powiedzia.
Poczuem si gupio, e zaniepokoia mnie moliwo znalezienia tropiciela pod
postaci wasnej matki.
To irytujce, e w nieniu zawsze towarzysz im obrazy naszych rodzicw lub
serdecznych przyjaci cign. Moe dlatego zawsze czujemy si nieswojo,
gdy o nich nimy. Szeroki umiech na twarzy don Juana zdawa si wiadczy
o tym, e moja rozterka go bawi. Oto generalna zasada dla nicych: zawsze
wtedy, gdy we nie czujemy si niepokojeni przez naszych rodzicw lub
przyjaci, naley przyj, e mamy do czynienia z tropicielem trzeciego rodzaju.
Unikaj takich obrazw, dobrze ci radz. To sarna trucizna.
A gdzie wobec tego umieci niebieskiego tropiciela? zapytaem.
Niebieska energia nie skwierczy odpar don Juan. Jest taka, jak nasza;
faluje, ale jest niebieska, a nie biaa. Niebieska energia nie istnieje w naszym
wiecie w stanie naturalnym. Twoje pytanie doprowadzio nas do tematu, o
ktrym jeszcze nie rozmawialimy. Powiedz, jakiego koloru byli tropiciele,
ktrych widziae?
Do tej chwili nigdy si nad tym nie zastanawiaem. Odpowiedziaem don
Juanowi, e tropiciele, ktrych widziaem, byli rowi albo czerwonawi. Wtedy
dowiedziaem si od don Juana, e miertelnie niebezpieczni tropiciele trzeciego
rodzaju s jasnopomaraczowi.
Sam si przekonaem, e tropiciele trzeciego rodzaju s po prostu przeraajcy.
Za kadym razem, gdy spotkaem ktrego z nich, ukrywa si za postaciami
moich rodzicw, zwaszcza matki. Gdy ich widziaem, zawsze przypominaa mi
si plama energii, ktra zaatakowaa mnie podczas mojego pierwszego
samodzielnego widzenia w nieniu. Za kadym razem wydawao mi si, e ta
podrujca, obca energia za chwil rzuci si na mnie.

Moje ciao energetyczne byo przeraone, zanim jeszcze zaczem j widzie.


Podczas naszej nastpnej rozmowy o nieniu zagadnem don Juana o
przyczyny cakowitego zniknicia istot nieorganicznych z moich wicze w
nieniu.
Dlaczego ju si nie pojawi? spytaem.
Pokazuj si tylko na pocztku wyjani. Gdy tropiciele zabior nas do ich
wiata, nie potrzeba ju ich odzwierciedle. Jeeli chcemy widzie istoty
nieorganiczne, tropiciel po prostu nas tam zabiera. Poniewa nikt, ale to nikt nie
jest w stanie sam si dosta do ich krlestwa.
Dlaczego, don Juanie?
wiat istot nieorganicznych jest zamknity. Nikt nie moe do niego wej ani
go opuci bez ich zgody. " Jedyne, co moesz uczyni sam, gdy ju tam jeste,
to, oczywicie, gono wyrazi zamiar tam pozostania. Wypowiedzenie tych sw
wprawia w ruch nieodwracalne prdy energii. W zamierzchych czasach sowa
miay niewiarygodn moc. Teraz ju tak nie jest. Jednak w wiecie istot
nieorganicznych sowa nie utraciy swej mocy.
Don Juan rozemia si i powiedzia, e nie ma prawa opowiada mi o wiecie
istot nieorganicznych, poniewa tak naprawd wiem o nim wicej ni on sam i
jego towarzysze razem wzici.
Pozostaa jeszcze ostatnia sprawa zwizana z tym wiatem, ktrej nie
omawialimy powiedzia don Juan i umilk, jakby szukajc waciwych stw.
Podsumowujc zacz moja awersja do dziaa dawnych czarownikw jest
bardzo osobista. Jako nagual, pogardzam tym, co uczynili. Tchrzliwie schronili
si w wiecie istot nieorganicznych. Twierdzili, e w drapienym wszechwiecie,
gotowym, by rozszarpa nas na kawaki, Jest to jedyna bezpieczna przysta.
Dlaczego tak sdzili? zapytaem.
Poniewa to prawda powiedzia. Istoty nieorganiczne nie mog kama,
wic wszystko, co wychwala w swoim wiecie, jest prawd. Ten wiat moe da
nam schronienie i przeduy nasz wiadomo niemal na cala wieczno.
By moe to, co wychwala wysannik, jest prawd, ale do mnie nie przemawia
stwierdziem.
Czy to znaczy, e podejmiesz ryzyko i wybierzesz drog, na ktrej moesz
zosta rozerwany na strzpy? zapyta don Juan z nut dezorientacji w gosie.
Zapewniem go, e nie pragn wiata istot nieorganicznych bez wzgldu na to,
jakie oferuje korzyci. Zdawao mi si, e moje stwierdzenie niezmiernie go
ucieszyo.
Jeste zatem gotowy na ostatni informacj o tym wiecie powiedzia. To
najbardziej przeraajca informacja, ktra wysza z moich ust. Prbowa si

umiechn, ale niezbyt mu to wyszo.


Don Juan popatrzy mi gboko w oczy, by moe szukajc w nich bysku
przyzwolenia czy zrozumienia.
Przez chwil nic nie mwi.
Energia potrzebna czarownikom do tego, by wymusi ruch ich punktu
poczenia, pochodzi z krlestwa istot nieorganicznych powiedzia pospiesznie,
jakby chcia mie to ju z gowy.
Moje serce zamaro. Poczuem, e krci mi si w gowie. Zatoczyem si, ciko
stpajc w miejscu, by nie upa.
Taka jest prawda cign don Juan i spucizna, ktr przekazali nam dawni
czarownicy. Maj nas w garci po dzi dzie. Dlatego ich nie lubi. Nie cierpi
tego przymusu czerpania z jednego tylko rda. Odrzucam go. Prbowaem
odcign ci od niego, ale bez rezultatu. Co ci tam ciga, jak magnes.
Zrozumiaem don Juana lepiej, ni mogem sobie wyobrazi. Podre do wiata
istot nieorganicznych zawsze oznaczay dla mnie kolejn dawk mrocznej
energii.
Mylaem o tym ju duo wczeniej, zanim usyszaem to od don Juana.
Co moemy z tym zrobi? zapytaem.
Nie moemy si z nimi zadawa odpar. A jednak nie moemy si trzyma
od nich z daleka. Ja rozwizaem ten problem tak: czerpaem ich energi, lecz
nie poddawaem si ich wpywom. Sposb ten okrela si jako szczyt
podchodzenia. Polega on na podtrzymywaniu niezachwianej intencji wolnoci i
pomimo tego, i aden czarownik nie wie, czym tak naprawd ona jest.
Czy moesz mi wyjani, don Juanie, dlaczego czarownicy musz czerpa
energi ze wiata istot nieorganicznych?
Poniewa nie ma innej nadajcej si do wykorzystania przez czarownikw.
Aby manewrowa punktem poczenia we waciwy sobie sposb, czarownicy
potrzebuj olbrzymich iloci energii.
Przypomniaem don Juanowi jego wasne stwierdzenie, e rozprowadzanie
energii jest koniecznym warunkiem nienia.
Zgadza si potwierdzi don Juan. Aby zacz ni, czarownicy musz na
nowo okreli swoje zaoenia i oszczdza energi. Jednak to powtrne
okrelenie zaoe potrzebne jest jedynie do tego, by uzyska energi potrzebn
do ustawienia nienia. Podre do innych wiatw, widzenie energii,
ksztatowanie ciaa energetycznego i tak dalej, to ju zupenie inna sprawa. Do
tych Sztuczek czarownikom potrzeba olbrzymich dawek obcej, mrocznej energii.
Ale jak oni j czerpi ze wiata istot nieorganicznych?

Po prostu udajc si do tamtego wiata. Wszyscy czarownicy naszej unii


musz to robi. Jednak aden z nas nie jest takim bawanem, eby zrobi to, co
ty. aden z nas nie ma jednak twoich skonnoci.
Don Juan wysa mnie do domu, abym zastanowi si dobrze nad tym, co mi
wyjawi. Na usta cisny mi si setki pyta, lecz on nie chcia ich w ogle sysze.
Na wszystkie pytania moesz odpowiedzie sobie sam owiadczy, machajc
mi na poegnanie.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA X: PODCHODZENIE ZWIADOWCW
Wkrtce po powrocie do domu stao si dla mnie jasne, e nie jestem w stanie
znale odpowiedzi na swoje pytania. Waciwie nie umiaem ich nawet
sformuowa. Moe dlatego, e granica drugiej uwagi zacza si zaamywa.
Dziao si to wwczas, gdy poznaem Florind Grau i Carol Tiggs w normalnej
rzeczywistoci. Bardzo wyczerpywa mnie zamt, ktry wywoaa w mojej gowie
ta sytuacja; w ogle nie znaem tych kobiet, a przecie znaem je tak dobrze, e
bez zastanowienia oddabym za nie ycie. Kilka lat wczeniej poznaem Taish
Abelar i zaczynaem si ju powoli przyzwyczaja do tego piekielnego uczucia,
e znam j, cho nie mam najmniejszego pojcia, jak to jest moliwe. A teraz
doszy kolejne dwie osoby do mojego i tak ju przeadowanego systemu; to byo
ponad moje siy. Byem wyczerpany i zachorowaem; musiaem zwrci si do
don Juana z prob o pomoc. Pojechaem do miasta na poudniu Meksyku,
gdzie mieszka wraz ze swoimi towarzyszami. Don Juan i inni czarownicy, gdy
tylko usyszeli o moich kopotach, zaczli si gono mia. Don Juan wyjani
mi, e miali si nie tyle ze mnie, ile z siebie samych. Moje problemy poznawcze
przypominay im te, przez ktre sami przeszli, gdy zaamay si ich granice
drugiej uwagi, tak jak to teraz przydarzyo si mnie. Powiedzia, e ich
wiadomo rwnie nie bya na to przygotowana.
Kady czarownik przechodzi przez te same katusze Wyjania dalej don
Juan. wiadomo to nieskoczony obszar odkry nie tylko dla czarownikw,
ale dla czowieka W ogle. W deniu do poszerzenia naszej wiadomoci nie
wolno nam si cofa przed adnym ryzykiem i wzdraga si przed stosowaniem
najdrastyczniejszych rodkw. Zapamitaj jednak, e tylko zdrowy umys moe
zapewni poszerzenie wiadomoci.
Don Juan powtrzy, e jego czas dobiega koca i powinienem mdrze
wykorzystywa moje moliwoci, by dowiedzie si jak najwicej, zanim on
odejdzie. Podobne rozmowy zawsze wpdzay mnie w stan gbokiej depresji.
Jednak gdy czas jego odejcia by coraz bliszy, zaczem reagowa wiksz
rezygnacj. Nie odczuwaem ju depresji, ale cigle ogarnia mnie paniczny
strach.
Potem zapada cisza. Nastpnego dnia don Juan poprosi mnie, bym zawiz go
do Mexico City. Dotarlimy do miasta okoo poudnia i od razu udalimy si do
hotelu del Prado w Paseo Alameda, gdzie don Juan zwykle si zatrzymywa, gdy
przebywa w miecie. Tego dnia, o czwartej po poudniu, mia umwione
spotkanie z adwokatem. Majc wic tyle wolnego czasu, postanowilimy uda
si na lunch do przesawnej Cafe Tacuba. Restauracja znajdowaa si w samym
centrum miasta, gdzie rzekomo podawano prawdziwe posiki.
Don Juan nie by godny, wic zamwi tylko dwie sodkie tamale, ja natomiast

nie aowaem sobie. Don Juan mia si ze mnie i udawa, e jest zrozpaczony
moim wilczym apetytem.
Chc ci zaproponowa lini postpowania powiedzia zwile don Juan, gdy
skoczylimy posiek. To ju ostatnie zadanie dla trzeciej bramy nienia, a
polega ono na podchodzeniu zwiadowcw. To niezwykle tajemniczy manewr.
Podchodzenie zwiadowcw oznacza wiadome pobieranie ze wiata istot
nieorganicznych energii potrzebnej do dokonania aktu magii.
Jakiego rodzaju aktu magii, don Juanie?
Do podry. Podry, ktra wykorzystuje wiadomo jako element otoczenia
wyjani don Juan. W naszym rzeczywistym wiecie woda jest tym
elementem rodowiska, ktry wykorzystujemy do przemieszczania si. Wyobra
wic sobie, e wiadomo jest podobnym elementem, ktry mona
wykorzystywa do przemieszczania si. Tropiciele wykorzystuj wiadomo
jako rodek, dziki ktremu przybywaj do nas z rnych zaktkw
wszechwiata. I na odwrt; korzystajc ze wiadomoci, czarownicy podruj
a po same krace wszechwiata.
Pord mnogoci poj, z ktrymi don Juan zapozna mnie w trakcie naszej
znajomoci, wiele byo takich, ktre wzbudzay moje szczere zainteresowanie; to
byo jedno z nich.
Idea wiadomoci jako fizycznego elementu rodowiska jest wrcz rewolucyjna
powiedziaem urzeczony.
Nie powiedziaem, e jest elementem fizycznym poprawi mnie don Juan.
Jest elementem energetycznym. Musisz to rozrnia. Dla czarownikw, ktrzy
widz, wiadomo jest powiat. Czarownicy potrafi przyczepi swoje ciao
energetyczne do tej powiaty i porusza si wraz z ni.
Jaka jest rnica midzy elementem fizycznym a energetycznym?
zapytaem.
Rnica polega na tym, e elementy fizyczne s czci naszego systemu
interpretacji, ale elementy energetyczne ju nie. Elementy energetyczne, jak
wiadomo, istniej w naszym wszechwiecie. Ale my, jako przecitni ludzie,
dostrzegamy tylko elementy fizyczne, poniewa tak nas nauczono. Czarownicy
potrafi dostrzega elementy energetyczne z tego samego powodu poniewa
tak ich nauczono.
Don Juan wyjani mi, e umiejtno wykorzystania wiadomoci jako
energetycznego elementu naszego rodowiska jest istot magii. W praktyce
oznacza to, e celem magii jest, przede wszystkim, uwolnienie istniejcej w nas
energii poprzez nieskazitelne podanie ciek czarownikw. Po drugie, uywa
si tej energii, aby rozwija ciao energetyczne poprzez wiczenia w nieniu. Po
trzecie, celem magii jest wykorzystanie wiadomoci jako elementu naszego

rodowiska, aby ciaem energetycznym i jego fizycznym odpowiednikiem


wkroczy do innych wiatw.
S dwa rodzaje podry energetycznych do innych wiatw kontynuowa don
Juan. Pierwsza to taka, gdy wiadomo chwyta ciao energetyczne
czarownika i wiedzie je, nie wiadomo dokd. Drugi rodzaj to taki, gdy sam
czarownik rozmylnie decyduje si na uycie wiadomoci jako metody
podrowania. Ty podrowae ju tym pierwszym sposobem. Drugi sposb
wymaga niesychanej dyscypliny.
Po duszej chwili milczenia don Juan powiedzia, e w yciu czarownikw s
takie sprawy, ktre wymagaj mistrzowskiego podejcia. Obcowanie ze
wiadomoci jako energetycznym elementem otwartym dla naszego ciaa
energetycznego jest najwaniejsz, najbardziej ywotn i najbardziej
niebezpieczn spraw.
Nie miaem adnych komentarzy. Siedziaem jak na szpilkach i wsuchiwaem si
w kade jego sowo.
Nie posiadasz wystarczajcej energii, by samemu wykona ostatnie zadanie
dla trzeciej bramy nienia mwi dalej don Juan. Ale razem z Carol Tiggs z
pewnoci podoacie temu, co mam na myli.
Don Juan przerwa na moment, swym milczeniem wyranie zachcajc mnie,
bym spyta, co te takiego ma na myli. Spytaem. Jego miech tylko podsyci
zowieszczy nastrj.
Chc, abycie we dwoje przeamali granice normalnego wiata i wykorzystujc
wiadomo jako element energetyczny, wkroczyli do innego wiata
powiedzia. To przeamanie i wkroczenie do innego wiata rwna si
podchodzeniu zwiadowcw. Wykorzystanie wiadomoci jako elementu
rodowiska pozwala unikn wpywu istot nieorganicznych i nadal czerpa od
nich energi.
Don Juan nie chcia ju udzieli mi adnych informacji na ten temat, by jak
powiedzia, nie wywiera na mnie adnego wpywu. By przekonany, e im mniej
bd wiedzia, tym lepiej dla mnie. Nie zgodziem si z nim, ale zapewni mnie,
e w chwili prby moje ciao energetyczne wietnie da sobie rad.
Z restauracji poszlimy do adwokata. Don Juan szybko zaatwi swoje sprawy i w
chwil pniej bylimy ju w takswce, w drodze na lotnisko. Don Juan
powiedzia, e Carol Tiggs przylatuje do Mxico City z Los Angeles wycznie w
jednym celu aby wraz ze mn wykona to ostatnie zadanie w trzeciej bramie
nienia.
Kotlina Mexico to idealne miejsce na tego rodzaju akt magii stwierdzi don
Juan.
Nie powiedziae mi jeszcze, don Juanie, co konkretnie i w jakiej kolejnoci

mam robi.
Nie odpowiedzia mi. Nie rozmawialimy ju wicej, ale gdy czekalimy na
ldowanie samolotu, wyjani mi ca procedur. Razem z Carol mielimy uda
si do jej pokoju w hotelu Regis znajdujcym si naprzeciwko naszego hotelu.
Tam mielimy osign stan absolutnego wyciszenia i razem delikatnie przej
w nienie, wyraajc gono zamiar przedostania si do krlestwa istot
nieorganicznych.
Przerwaem mu, by mu przypomnie, e musz czeka na tropiciela, zanim bd
mg gono wyjawi intencj przedostania si do wiata istot nieorganicznych.
Don Juan zachichota i powiedzia:
Jeszcze nie nie razem z Carol Tiggs. Przekonasz si, e to dopiero gratka.
Czarownice nie potrzebuj podprek. One po prostu id do tamtego wiata, gdy
tylko przyjdzie im ochota. Zawsze czeka na nie jaki tropiciel, gotowy na kade
wezwanie.
Nie mogem jako uwierzy w to, e czarownica jest w stanie dokona tego
wszystkiego, co opowiada don Juan. Sdziem, e mam niejak wiedz o tym,
jak sobie radzi w wiecie istot nieorganicznych. Gdy napomknem don
Juanowi, co mi chodzi po gowie, odparowa, e w porwnaniu z tym, czego
moe dokona czarownica, moja wiedza jest niewiele warta.
Jak mylisz spyta dlaczego Carol Tiggs bya ze mn, gdy wycigalimy ci
z tamtego wiata? Czy sdzisz, e bya tam ze mn dlatego, e jest pikna?
A dlaczego tam bya?
Poniewa ja sam nie mogem tego zrobi. A dla niej to bya pestka. Ona ma
prawdziwy talent, jeli chodzi o postpowanie z tamtym wiatem.
Czy ona jest jakim szczeglnym przypadkiem, don Juanie?
Kobiety w ogle maj naturaln skonno do tamtego wiata. Czarownice s,
rzecz jasna, mistrzyniami w tej kwestii, ale Carol Tiggs jest najlepsza ze
wszystkich osb, ktre znam. Jako kobieta nagual ma fenomenaln energi.
Pomylaem, e zapaem don Juana na jawnej sprzecznoci. Powiedzia mi
przecie kiedy, e istoty nieorganiczne absolutnie nie interesuj si kobietami.
Teraz twierdzi co zupenie przeciwnego.
Nie. Wcale nie twierdz czego przeciwnego odpar don Juan, gdy zwrciem
mu na to uwag. Powiedziaem ci kiedy, e istoty nieorganiczne nie goni za
pierwiastkiem eskim; interesuj je tylko osobniki mskie. Ale powiedziaem ci
rwnie, e istoty nieorganiczne s rodzaju eskiego, i e cay wszechwiat jest
przesycony rodzajem eskim. A wic sam wycignij wnioski.
Poniewa wyciganie wnioskw zupenie mi nie szo, don Juan wyjani mi, e
teoretycznie rzecz biorc, czarownice robi w tamtym wiecie, co im si ywnie

podoba, poniewa maj poszerzon wiadomo i cechy eskie.


Czy wiesz to z ca pewnoci? zapytaem.
Kobiety z mojej grupy nigdy tego nie robiy przy zna don Juan. Ale nie
dlatego, e nie potrafi, lecz dlatego, i im to odradzaem. Ale dla kobiet z twojej
grupy to tak, jakby zmieni spdnic.
Poczuem pustk w odku. Nic a nic nie wiedziaem o kobietach z mojej grupy.
Don Juan pociesza mnie, mwic, e jestem w innym pooeniu, ni on by
swego czasu, i inna jest rwnie moja rola jako naguala. Zapewni mnie, e nie
bybym w stanie wyperswadowa tego adnej kobiecie z mojej grupy, nawet
gdybym stan na gowie.
W takswce, w drodze do hotelu Carol rozbawiaa nas, naladujc osoby, ktre
znalimy. Staraem si zachowa powag i wypyta j o zadanie, ktre nas
czekao. Carol wymamrotaa przeprosiny, e nie potrafi mi odpowiedzie z
nalen mi powag. Gdy don Juan usysza, jak Carol naladuje mj powany
ton, wybuchn gromkim miechem.
Po zameldowaniu Carol w hotelu poszlimy w trjk do miasta i bdzilimy bez
celu w poszukiwaniu antykwariatw. Zjedlimy lekki obiad w restauracji
Sanboma, w House of Tiles. Okoo dziesitej wrcilimy do hotelu i od razu
skierowalimy si do windy. Zauwayem, e strach wyostrzy moj zdolno
dostrzegania szczegw. Budynek, w ktrym mieci si hotel, by stary i
potny. Meble w holu zapewne pamitay znacznie lepsze czasy. Mimo to
dokoa cigle wyczuwao si pozostaoci dawnej wietnoci, ktra nie utracia
jeszcze swej atrakcyjnoci. Rozumiaem doskonale, dlaczego Carol tak bardzo
lubi ten hotel.
Zanim weszlimy do windy, mj strach urs do takich rozmiarw, e musiaem
poprosi don Juana o ostatnie instrukcje.
Powiedz raz jeszcze, jaka jest kolejno prawie go bagaem.
Don Juan pocign nas w kierunku bardzo starych, olbrzymich i bogato
tapicerowanych krzese w holu. Gdy usiedlimy, cierpliwie wyjania, e jak ju
bdziemy w wiecie istot nieorganicznych, musimy wyrazi nasz zamiar
przeniesienia naszej normalnej wiadomoci do ciaa energetycznego. Don Juan
sugerowa, ebymy wyrazili nasz zamiar w tym samym momencie, cho nie ma
to wielkiego znaczenia. Wane jest to, by kade z nas zamierzyo przeniesienie
caej wiadomoci naszego normalnego wiata do ciaa energetycznego.
Jak mamy dokona tego przeniesienia wiadomoci, don Juanie? zapytaem.
Przeniesienie wiadomoci to wycznie sprawa wyraenia zamiaru oraz
posiadania odpowiedniego zasobu energii odpowiedzia don Juan. Carol wie
o tym wszystkim, ju kiedy to robia. Wkroczya fizycznie do wiata istot
nieorganicznych, gdy ci stamtd wycigaa, pamitasz? To jej energia dokona

tej sztuczki. Ona przechyli szal.


Co to znaczy przechyli szal"? Jestem w rozterce, don Juanie.
Don Juan wyjani, e przechyli szal oznacza doda ca sw mas fizyczn
do ciaa energetycznego. Powiedzia, e wykorzystanie wiadomoci jako rodka
odbycia podry do innego wiata nie jest rezultatem stosowania jakiej
okrelonej techniki, lecz bezporednim nastpstwem zamierzenia i posiadania
wystarczajcej energii. Wikszo energii Carol Tiggs dodana do mojej albo te
wikszo energii mojej dodana do jej uczyni z nas niepodzieln cao,
energetycznie zdoln pocign nasze ciaa fizyczne i umieci je na ciele
energetycznym. W ten sposb odbdziemy t podr.
Co konkretnie mamy zrobi, by dosta si do tamtego wiata? zapytaa
Carol. Jej pytanie zmrozio mi krew w yach. Sdziem, e dobrze wie, o co w
tym wszystkim chodzi.
Caa wasza fizyczna masa musi zosta dodana do waszego ciaa
energetycznego odpowiedzia don Juan, patrzc jej prosto w oczy. Manewr
ten jest o tyle trudny, e wymaga trzymania w karbach ciaa energetycznego, ale
to ju potraficie. Jedynie brak dyscypliny moe wam przeszkodzi w osigniciu
szczytu sztuki podchodzenia. Czasami zdarza si, e zwyky czowiek dokona
tego lepym trafem i wejdzie do innego wiata. Ale wtedy natychmiast tumaczy
si to jako chorob umysow albo halucynacje.
Oddabym wszystko, eby tylko don Juan nie przestawa mwi. Ale on, nie
zwaajc na moje protesty ani na mj racjonalny pd do wiedzy, wepchn nas
do windy i zawiz na pierwsze pitro, do pokoju Carol. W gbi duszy
wiedziaem jednak, e mj gboki niepokj nie wynika z braku wiedzy; to zera
mnie strach. W jaki sposb ten manewr czarownikw przeraa mnie bardziej
ni wszystko, czego dotychczas zdoaem dowiadczy na wasnej skrze.
Usyszaem jeszcze, jak don Juan powiedzia na odchodnym:
Zapomnijcie o waszym ja, a strach was nie dosignie.
Szeroki umiech i skinienie gowy miay zachci nas do rozwaenia jego sw.
Carol zamiaa si i zacza si wygupia, naladujc don Juana, gdy udziela
nam swych tajemniczych przykaza. Seplenienie Carol bardzo oywio
wypowiedzi don Juana. Czasem brzmiao dla mnie cudownie, zazwyczaj jednak
go nie znosiem. Na szczcie tego wieczoru jej seplenienie byo prawie
niezauwaalne.
Weszlimy do jej pokoju i usiedlimy na skraju ka. Ostatni moj przytomn
myl byo to, e ko to antyk z pocztku tego wieku. Zanim zdoaem
wypowiedzie cho jedno sowo, uwiadomiem sobie, e le w dziwacznym
ku. Carol bya ze mn. Podniosa si w tym samym momencie, co ja.
Leelimy nago pod cienkimi kocami.

Co si dzieje? spytaa sabym gosem.


Nie pisz? zadaem gupie pytanie.
Oczywicie, e nie pi odpowiedziaa niecierpliwie.
Pamitasz, gdzie bylimy?
Zapada dusza cisza; Carol najwyraniej staraa si poskada myli.
Wydaje mi si, e ja jestem rzeczywista, ale ty nie powiedziaa w kocu.
Wiem, gdzie byam przedtem. A to pewnie jest jaka twoja sztuczka.
Pomylaem sobie to samo o niej. Wiedziaa, co si wici, i sprawdzaa mnie
albo robia w konia. Don Juan powiedzia mi kiedy, e moj i jej zmor jest
mrukliwo i nieufno. Teraz miaem najlepszy tego przykad.
Nie mam najmniejszego zamiaru babra si pod twoim kierunkiem w adnym
bagnie powiedziaa. Spojrzaa na mnie jadowicie. Mwi do ciebie,
kimkolwiek jeste. Wzia jeden z kocw, ktrym bylimy przykryci, i owina
si nim. Kad si tu i wracam tam, skd przyszam powiedziaa Carol, a w jej
gosie brzmiao nieodwoalne postanowienie. Idcie z nagualem sami si
pobawi.
Przesta bredzi powiedziaem stanowczo. Jestemy w innym wiecie.
Nie zwrcia najmniejszej uwagi na to, co powiedziaem, i obrcia si do mnie
plecami jak naburmuszone, rozkapryszone dziecko. Nie chciaem marnowa
uwagi nienia na jaowe dyskusje o realnoci. Zaczem bada otoczenie.
Jedynym rdem wiata w pokoju by blask ksiyca z okna dokadnie
naprzeciw nas. Znajdowalimy si w maym pokoju, na wysokim ku.
Zauwayem, e konstrukcja ka bya bardzo prosta. Cztery supki osadzono w
ziemi, a spd ka stanowia krata z podunych drkw. ko miao gruby,
zbity materac. Nie byo ani przecierada, ani poduszek. Pod cianami pitrzyy
si jakie wypchane, konopne worki. Dwa z nich znajdoway si w nogach; byy
ustawione jeden na drugim i suyy jako podesty do wchodzenia do ka.
Rozgldajc si za wcznikiem wiata, zdaem sobie spraw, e ko stoi w
naroniku, przy samej cianie. Leelimy gowami do ciany. Ja byem po
zewntrznej stronie, a Carol od wewntrz, przy cianie. Gdy usiadem na skraju
ka, stwierdziem, i musiaem si znajdowa dobre trzy stopy nad podog.
Nagle Carol podniosa si i powiedziaa, okropnie seplenic:
To obrzydliwe. Nagual nic mi nie mwi, e tak to si skoczy.
Mnie te nic takiego nie powiedzia odezwaem si z nadziej, e uda mi si
nawiza rozmow, ale mj strach osign niebotyczne wyyny.
A ty si zamknij sykna Carol wciekym gosem. Ty nie istniejesz. Jeste
duchem. Zniknij! Przepadnij!

Jej seplenienie byo nawet mie i rozpraszao mj paniczny strach. Potrzsnem


ni za ramiona. Krzykna gono, ale nie tyle z blu, ile ogromnie zaskoczona
albo rozgniewana.
Nie jestem duchem powiedziaem. Odbylimy t podr, poniewa
poczylimy nasz energi.
Carol Tiggs syna w naszych krgach ze swej szybkoci w dostosowywaniu si
do kadej sytuacji. Prawie natychmiast te zorientowaa si, e znalelimy si w
najzupeniej prawdziwych tarapatach i w pmroku zacza szuka ubrania. Nie
mogem si nadziwi, e wcale si nie baa. Oywia si, gono rozwaaa, gdzie
te moga zostawi swoje ubranie, zanim posza do ka.
Widzisz jakie krzeso? zapytaa.
Widziaem niewyranie kilka workw, ktre mogyby posuy jako st lub awa.
Zesza z ka i podesza do nich. Tam znalaza nasze rzeczy, starannie
zoone, w taki sam sposb, w jaki Carol zawsze skadaa odzie. Podaa mi
moje ubranie. To rzeczywicie byy moje rzeczy, ale nie te, ktre miaem na
sobie kilka minut wczeniej, gdy wchodzilimy do pokoju Carol w hotelu Regis.
To nie s moje rzeczy powiedziaa Carol, seplenic. A jednak nale do
mnie. Dziwne.
Ubralimy si w milczeniu. Chciaem jej powiedzie o tym, jak rozsadza mnie
niepokj. Chciaem te co powiedzie o szybkoci, z jak odbylimy t podr.
Ale zanim zdyem si ubra, uwaga na temat podry rozpyna si niemal
zupenie. Prawie nie mogem sobie przypomnie, gdzie bylimy, zanim
obudzilimy si w tym pokoju. To byo tak, jakby pokj w hotelu mi si ni.
Wytyem wszystkie siy, eby sobie wszystko przypomnie i odepchn dziwn
aur niejasnoci, ktra zacza mnie spowija. Udao mi si rozpdzi t mg,
ale wyczerpao to ca moj energi. Zdyszaem si i spociem.
Co ju, ju mnie miao powiedziaa Carol.
Spojrzaem na ni. Ona te bya caa mokra od potu.
Ciebie te ju prawie miao. Jak mylisz, co to jest?
Pozycja punktu poczenia odpowiedziaem z niezachwian pewnoci. Nie
zgodzia si ze mn.
To istoty nieorganiczne odbieraj, co im si naley powiedziaa Carol, drc
na caym ciele. Nagual mi powiedzia, e to bdzie straszne, ale nie sdziam,
i co moe by a tak straszne.
Cakowicie si z ni zgadzaem; bylimy w centrum przeraajcego chaosu, ale
nie potrafiem okreli, co tak waciwie do tego stopnia nas przeraao. Nie
bylimy nowicjuszami; widzielimy i robilimy ju mas innych rzeczy, czasami
mrocych krew w yach. Lecz byo co w tym pokoju ze snu, co przeszywao

mnie dreszczem grozy nie do pojcia.


nimy teraz, prawda? spytaa Carol.
Nie wahajc si ani chwili, zapewniem j, e tak. Ale oddabym w tym momencie
wszystko, eby mie obok siebie don Juana, ktry zapewniby mnie o tym
osobicie.
Dlaczego si tak strasznie boj? zapytaa Carol, jakby spodziewaa si
uzyska ode mnie jakie racjonalne wyjanienie.
Zanim zdoaem o tym pomyle, sama odpowiedziaa sobie na pytanie.
Stwierdzia, e to, co j tak przeraa, to uwiadomienie sobie na poziomie ciaa
fizycznego, e postrzeganie jest aktem cakowitym, gdy punkt poczenia
zostanie ju unieruchomiony w jednej pozycji. Przypomniaa mi, i don Juan
powiedzia nam, e moc, ktr ma nad nami nasz normalny wiat, bierze si
std, e punkt poczenia tkwi nieruchomo w swej zwyczajowej pozycji. Ta
wanie nieruchomo czyni nasze postrzeganie tak cakowitym i
przytaczajcym, e nie potrafimy si od niego uwolni. Carol przypomniaa
jeszcze o innej rzeczy, o ktrej powiedzia nagual; e jeli chcemy przeama t
cakowicie paraliujc si, musimy jedynie rozpdzi mg, czyli mwic
inaczej, przemieci punkt poczenia, zamierzajc jego przemieszczenie.
Tak naprawd nigdy do koca nie pojem, co don Juan mia na myli, a do
chwili, gdy musiaem przesun mj punkt poczenia do innego pooenia, by
rozpdzi mg wiata, ktra zaczynaa mnie ju pochania.
Bez zbdnych sw podeszlimy z Carol do okna i wyjrzelimy na zewntrz.
Bylimy na wsi. wiato ksiyca pozwalao rozrni niskie, ciemne zarysy
domostw. 'Wszystko wskazywao na to, e bylimy w jakim pomieszczeniu
gospodarczym na farmie albo w duym gospodarstwie.
Przypominasz sobie, czy tutaj kadlimy si spa? spytaa Carol.
Prawie odpowiedziaem, i rzeczywicie tak byo. Powiedziaem jej, e bardzo
wiele wysiku kosztuje mnie utrzymywanie w pamici jej pokoju hotelowego jako
punktu odniesienia.
Mnie te szepna z przestrachem Carol. Wiem, e jeli stracimy to
wspomnienie, to ju po nas.
Po chwili Carol spytaa mnie, czy mamy wyj z tej szopy. Uwaaem, e nie, ale
moje zaniepokojenie byo tak ogromne, i nie mogem wydoby z siebie ani
jednego sowa. Mogem jedynie pokrci przeczco gow.
Masz cakowit suszno powiedziaa Carol. Odnosz wraenie, e jeli
wyjdziemy z tej szopy, to ju nigdy nie uda si nam wrci.
Miaem zamiar otworzy drzwi i tylko zerkn na zewntrz, ale powstrzymaa
mnie:

Nie rb tego powiedziaa. Mgby wpuci co do rodka.


W tym samym momencie przyszo mi do gowy, e jestemy zamknici w kruchej
klatce. Niezwykle prosta rzecz, na przykad otwarcie drzwi, moe naruszy
chwiejn rwnowag naszej klatki. Gdy tylko to sobie pomylaem, oboje
poczulimy to samo pragnienie. Zrzucilimy nasze ubrania z tak szybkoci,
jakby to bya sprawa ycia i mierci. Wskoczylimy do ka, nie kopoczc si
nawet wspinaniem po workach, lecz natychmiast z niego wyskoczylimy.
Byo jasne, e oboje jednoczenie uwiadomilimy sobie to samo. Potwierdzia
moje przypuszczenie, mwic:
Korzystajc z czegokolwiek, co naley do tego wiata, osabiamy jedynie
nasz energi. Gdy stoj tutaj, zupenie naga, z dala od ka i od okna,
doskonale pamitam, skd si tu wziam. Ale gdy le w ku albo mam na
sobie te rzeczy, albo wygldam przez okno, jestem wykoczona.
Stalimy zczeni na rodku pokoju przez dugi czas. W mojej gowie zaczo
kiekowa dziwaczne podejrzenie.
Jak wrcimy do naszego wiata? spytaem, majc nadziej, e mi odpowie.
Powrcimy automatycznie wtedy, gdy nie pozwolimy otoczy si tej mgle
odpowiedziaa Carol z ogromn pewnoci siebie, z ktrej syna.
I miaa racj. Obudzilimy si jednoczenie w jej ku w pokoju hotelu Regis.
To, e obudzilimy si w naszym wiecie byo dla nas tak oczywiste, e nawet o
to nie pytalimy i nie mielimy adnych komentarzy.
W jaki sposb wrcilimy? spytaa Carol. Albo raczej kiedy wrcilimy?
Nie miaem najmniejszego pojcia, co odpowiedzie, ani co o tym myle; byem
zbyt zdrtwiay, by nawet zgadywa, co i tak byoby szczytem moich moliwoci.
Mylisz, e dopiero co wrcilimy? nalegaa Carol. A moe spalimy tutaj
przez ca noc? Zobacz! Jestemy nadzy. Kiedy zdjlimy nasze rzeczy?
Zdjlimy je w tamtym wiecie odpowiedziaem i sam si zdziwiem, syszc
swj gos.
To, co powiedziaem, najwyraniej zbio Carol z tropu. Spojrzaa na mnie, nic nie
pojmujc, a potem na swoje nagie ciao.
Siedzielimy tak bez ruchu chyba przez ca wieczno. Wygldao to tak,
jakbymy oboje byli pozbawieni woli. A nagle, znw w tym samym momencie,
przysza nam do gowy ta sama myl. Ubralimy si w rekordowym tempie,
wybieglimy z pokoju, zbieglimy na ulic i przebieglimy na drug stron, do
hotelu don Juana.
Nie wiadomo dlaczego bylimy tak bardzo zdyszani nie zmczylimy si
przecie wcale gdy na zmian opowiadalimy mu, czego dokonalimy.

Don Juan potwierdzi nasze przypuszczenia.


To, co oboje zrobilicie, to bodaj najniebezpieczniejsza rzecz, jak tylko mona
sobie wyobrazi powiedzia.
Don Juan, zwracajc si do Carol, powiedzia, e nasze przedsiwzicie byo
zarwno cakowitym sukcesem, Jak i totaln klap. Udao nam si przenie
nasz wiadomo normalnego wiata do ciaa energetycznego, co pozwolio
nam na fizyczne odbycie tej podry, ale ponielimy klsk, gdy nie
potrafilimy obroni si przed wpywem istot nieorganicznych. Don Juan
powiedzia, e zazwyczaj nicy wykonuj cay ten manewr w kilku powolnych
etapach przemieszczania si i e musz wyrazi zamiar wykorzystania
wiadomoci jako elementu rodowiska. W naszym przypadku wszystkie te
etapy okazay si zbdne. Z powodu interwencji istot nieorganicznych z
przeraajc prdkoci zostalimy dosownie cinici do miertelnie
niebezpiecznego wiata.
Odbylicie t podr, ale nie dziki waszej poczonej energii mwi dalej
don Juan. To byo co innego. Wybrao wam nawet odpowiednie ubrania.
Czy masz na myli to, nagualu, e te rzeczy, ko i pokj zaistniay tylko
dlatego, i kieroway nami istoty nieorganiczne? zapytaa Carol.
Daj za to gow odpar don Juan. Zazwyczaj nicy s jedynie gapiami.
Wasza podr potoczya si tak, e dostalicie miejsca w pierwszym rzdzie i
przeylicie przeklestwo dawnych czarownikw. Im przytrafio si dokadnie to
samo, co wam. Istoty nieorganiczne zabray ich do wiatw, z ktrych nie byo
ju powrotu. Powinienem by mdrzejszy, ale nawet nie przyszo mi do gowy, e
istoty nieorganiczne przejm stery w swe rce i sprbuj zastawi na was t
sam puapk.
Chcesz powiedzie, e chciay nas tam zatrzyma? zapytaa Carol.
Gdybycie wyszli z tamtej szopy, to teraz wczylibycie si po tamtym wiecie
bez adnej nadziei na powrt powiedzia don Juan.
Wyjani, e poniewa odbylimy t podr fizycznie, unieruchomienie naszych
punktw poczenia w miejscu wczeniej wybranym przez istoty nieorganiczne
byo tak silne, i stworzyo rodzaj mgy, ktra przesonia nam pami o wiecie,
z ktrego przyszlimy. Don Juan doda, e naturaln konsekwencj takiego
unieruchomienia jest to, e punkt poczenia nicego nie moe powrci do
swojego zwykego miejsca. Wanie to przytrafio si czarownikom staroytnoci.
Pomylcie o tym namawia nas don Juan. By moe to wanie przydarza
si nam w naszym normalnym wiecie. Jestemy tutaj, a unieruchomienie
naszych punktw poczenia jest tak silne, e wymazao nasz pami i
zapomnielimy, skd i w jakim celu tu przyszlimy.
Don Juan nie chcia ju nic wicej powiedzie o naszej podry. Odniosem

wraenie, e pragn w ten sposb Oszczdzi nam dalszych nerww i


niepokoju. Zabra nas na nieco spniony obiad. Zanim doszlimy do restauracji,
par przecznic dalej przy Francisco Madero Avenue, bya ju szsta wieczorem.
Carol i ja spalimy, jeli tak to mona nazwa, przez osiemnacie godzin.
Tylko don Juan by godny. Carol powiedziaa z nut gniewu w gosie, e nagual
je jak winia. Sporo gw odwrcio si w naszym kierunku, gdy don Juan zacz
si mia.
Gdy usiedlimy na aweczce w Paseo Alameda, niebo byo bezchmurne; wia
lekki wietrzyk, byo ciepo.
Jest co, co nie daje mi spokoju powiedziaa po chwili Carol, patrzc na don
Juana. Nie wykorzystalimy wiadomoci jako rodka transportu, zgadza si?
Tak, to prawda odpowiedzia don Juan i westchn gboko. Zadanie
polegao nie na tym, eby da si pokierowa istotom nieorganicznym, ale by
przelizn si obok nich.
I co teraz bdzie? zapytaa.
Z podchodzeniem zwiadowcw trzeba bdzie zaczeka, a oboje bdziecie
silniejsi odpowiedzia don Juan. A moe i nigdy tego nie dokonacie. Ale to nie
ma ju znaczenia. Jeli nie uda si jedna rzecz, uda si inna. Magia to wieczne
wyzwanie.
Don Juan ponownie nam wyjani, jakby chcia to zakodowa w naszych
umysach, e aby wykorzysta wiadomo jako element rodowiska, nicy
musi wpierw odby podr do krlestwa istot nieorganicznych. Nastpnie musi
wykorzysta t podr jako trampolin; kiedy ju ma wystarczajco ciemnej
energii, musi wyrazi zamiar, by za pomoc wiadomoci zosta cinitym do
innego wiata.
Przyczyn waszej poraki byo to, e nie mielicie czasu, by wykorzysta
wiadomo jako si napdow waszej podry kontynuowa don Juan.
Zanim nawet dostalicie si do wiata istot nieorganicznych, bylicie ju w
zupenie innym wiecie.
Co zalecaby teraz, don Juanie? spytaa Carol.
Zalecabym, abycie si teraz jak najmniej widywali. Jestem pewien, e istoty
nieorganiczne nie zrezygnuj z szansy dostania was obojga, szczeglnie wtedy,
gdy tworzycie cao.
Tak wic od tego czasu rozmylnie trzymalimy si z dala od siebie. Nie
moglimy pozwoli sobie na ryzyko zupenie przypadkowego zainicjowania
podobnej podry. Don Juan utwierdzi nas jeszcze w naszym postanowieniu,
powtarzajc do znudzenia, e nasza poczona energia to zbyt dua pokusa dla
istot nieorganicznych, by mogy si jej oprze.

Don Juan sprowadzi moje wiczenia w nieniu do widzenia energii podczas


wytwarzajcych energi stanw zblionych do snu. Wraz z upywem czasu
widziaem wszystko, co dostrzegaem. Tak osignem niezwykle specyficzny
stan nie potrafiem ju w inteligentny sposb przedstawia sobie tego, co
widziaem. Stale odnosiem wtedy wraenie, e osignem stan postrzegania,
dla ktrego opisu nie istniao adne sownictwo.
Don Juan wyjania, i moje zupenie niepojte i nieopisane wizje wynikaj z
tego, e moje ciao energetyczne wykorzystuje wiadomo niejako rodek
odbywania podry gdy na to brak mi energii lecz jako rodek wkraczania w
pola energetyczne materii nieoywionej lub istot yjcych.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA XI: LOKATOR
Skoczyy si moje wiczenia w nieniu, przynajmniej takie, do ktrych zdyem
si ju przyzwyczai. Gdy nastpnym razem spotkaem si z don Juanem, ten
odda mnie pod opiek dwch kobiet ze swej grupy: byy to Florinda i Zuleica,
jego dwie najblisze popleczniczki. Wiedza, ktr mi przekazyway, w ogle nie
dotyczya bram nienia, lecz rnych sposobw wykorzystywania ciaa
energetycznego. Nie trwao to jednak dugo i nie wywaro na mnie wikszego
wpywu. Odnosiem wraenie, e bardziej chc mnie sprawdzi, ni
czegokolwiek nauczy.
Nie ma ju nic wicej, czego mgbym ci nauczy o nieniu powiedzia don
Juan, gdy spytaem go o t sytuacj. Mj czas na tym wiecie dobieg koca.
Ale Florinda zostanie. To ona bdzie teraz kierowa nie tylko tob, ale
wszystkimi moimi uczniami.
Czy dalej bd si wiczy w nieniu?
Tego nie wiem. I ona te nie. Wszystko zaley od ducha. To on rozgrywa t
parti, nie my. My jestemy jedynie pionkami, ktrymi on porusza. Zgodnie z
zaleceniami ducha musz ci opowiedzie o czwartej bramie nienia, cho sam
nie bd mg ju ci prowadzi.
Wic po c ostrzy mj apetyt? Wol nie wiedzie.
Duch nie pozostawia nam woli decydowania; ani tobie, ani mnie. Musz
przekaza ci zarys wiedzy o czwartej bramie, bez wzgldu na to, czy tego chc,
czy nie.
Potem don Juan wyjani, e przy czwartej bramie nienia ciao energetyczne
podruje do okrelonych, konkretnych miejsc, oraz e s trzy sposoby
korzystania z czwartej bramy. Pierwszy, to podr do konkretnych miejsc w
naszym wiecie. Drugi, podr do konkretnych miejsc poza tym wiatem.
Trzecim sposobem jest podrowanie do miejsc, ktre istniej tylko w intencji
innych. Don Juan stwierdzi, e trzeci sposb jest zdecydowanie najtrudniejszy i
najniebezpieczniejszy i wanie ten upodobali sobie czarownicy staroytnoci.
Do czego mam wykorzysta t wiedz? zapytaem.
Akurat w tej chwili do niczego. Przechowaj j do czasu, gdy bdzie ci
potrzebna.
Czy naprawd sdzisz, e zdoam przekroczy czwart bram bez niczyjej
pomocy?
To, czy zdoasz j przekroczy, czy te nie, zaley od ducha.
Don Juan zmieni nagle temat naszej rozmowy, ale nie odniosem wraenia, e

powinienem dotrze do czwartej bramy i przekroczy j wasnymi siami.


Potem don Juan ustali ze mn termin naszego ostatniego spotkania, ktre miao
by, jak powiedzia, poegnaniem czarownikw akcentem podsumowujcym
moje wiczenia w nieniu. Mielimy si spotka w maym miasteczku w
poudniowym Meksyku, gdzie mieszka wraz ze swymi czarownikami.
Przybyem na miejsce pnym popoudniem. Wraz z don Juanem usiedlimy na
patio przy jego domu w do niewygodnych wiklinowych fotelach wypchanych
grubymi, zbyt duymi poduchami. Don Juan zamia si i mrugn do mnie.
Powiedzia, e te fotele s podarunkiem od jednej z kobiet z jego grupy.
Powinnimy wic siedzie w nich tak, jakby wszystko byo w porzdku, a ju
szczeglnie on. Fotele zakupiono w Phoenix, w stanie Arizona, i z wielkim
trudem sprowadzono do Meksyku.
Don Juan poprosi mnie, bym przeczyta mu wiersz Dylana Thomasa.
Powiedzia, e w chwili obecnej ma on dla mnie szczeglne znaczenie.
Tskni, by odej
od syku wypowiedzianego kamstwa
i wiecznego krzyku przeraenia,
ogromniejcego, gdy dzie ucieka za wzgrza,
i zmierza ku morskim gbinom...
Tskni, by odej, lecz boj si;
Jakie ycie, cho jeszcze nie zakoczone,
moe wybuchn ze starego kamstwa arzcego si na dnie
i strzelajc wysoko w powietrze
na wp pozostawi mnie lepcem.
Don Juan wsta i powiedzia, e wybiera si na spacer na plac w centrum miasta.
Poprosi, bym poszed razem z nim. Domyliem si, e wiersz musia wpyn
na niego negatywnie, i don Juan chcia si przej, aby odegna ze myli.
Doszlimy na miejsce, nie zamieniwszy nawet jednego sowa. Cigle milczc,
okrylimy plac kilka razy. W parku byo sporo ludzi, szczeglnie w pobliu
sklepw, ktre wychodziy na wschodni i pnocn stron parku. Wszystkie
uliczki wok placu byy nierwno wybrukowane. Domy byy parterowe solidne,
z wypalanych cegie, kryte dachwkami. ciany byy pobielone wapnem, a drzwi
najczciej pomalowane na brzowo albo niebiesko. Przy bocznej uliczce,
kawaek dalej, wida byo wznoszce si mury ogromnego, kolonialnego
kocioa, ktry wyglda jak mauretaski meczet. Mury wysoko wystaway ponad
dach jedynego w miecie hotelu. Na poudniowej cianie placu byy dwie
restauracje. Obie zgodnie prowadziy swoje interesy i niele prosperoway,
chocia w obu podawano praktycznie te same potrawy, po tej samej cenie.
Przerwaem milczenie i spytaem don Juana, czy on take uwaa za

zastanawiajce to, e obie restauracje s w zasadzie takie same.


W tym miecie wszystko jest moliwe odpowiedzia.
Sposb, w jaki to powiedzia, zaniepokoi mnie.
Dlaczego jeste taki zdenerwowany? zapyta powanym tonem. Ukrywasz
co przede mn?
Dlaczego jestem zdenerwowany? mieszne pytanie. Zawsze denerwuj si w
twojej obecnoci, don Juanie. Czasami bardziej ni inni.
Wydawao mi si, e don Juan bardzo stara si nie wybuchn miechem.
No c, nagual rzeczywicie nie naley do najbardziej przyjacielskich istot na
ziemi powiedzia nieco przepraszajcym tonem don Juan. Dowiadczyem
tego na wasnej skrze, cierajc si z moim nauczycielem, okropnym nagualem
Julianem. Sama jego obecno miertelnie mnie przeraaa. A kiedy skupia na
mnie swoj uwag, czuem si niewart zamanego szelga.
Niewtpliwie, don Juanie, wywierasz taki sam wpyw na mnie.
Rozemia si gono.
Wierz mi, e nie wiesz, co mwisz. W porwnaniu z moim nauczycielem
jestem chodzcym anioem.
By moe i jeste chodzcym anioem, ale nie mog tego stwierdzi, nie
znajc naguala Juliana.
Don Juan nadal mia si serdecznie, ale po chwili spowania.
Nie wiem dlaczego, ale najwyraniej odczuwam strach powiedziaem.
Czy widzisz jaki szczeglny powd do strachu? zapyta i przystan, by
przyjrze mi si uwanie.
Ton jego gosu i podniesione brwi wiadczyy o tym, e don Juan podejrzewa, i
co przed nim ukrywam. Niewtpliwie oczekiwa ode mnie jakiego wyznania.
Patrzc na ciebie, zaczynam si zastanawia powiedziaem czy to aby ty
nie chowasz czego w rkawie.
A rzeczywicie, mam co w rkawie przyzna don Juan i umiechn si
szeroko. Ale nie to jest istotne. Sk w tym, e w tym miecie jest co, co
oczekuje na ciebie. A ty nie wiesz dokadnie, co to jest, albo wiesz, ale boisz si
mi powiedzie. Albo te nie masz najmniejszego pojcia.
Co na mnie tu oczekuje?
Zamiast mi odpowiedzie, don Juan energicznie ruszy dalej. Nie mwic ani
sowa, spacerowalimy wok placu. Okrylimy go kilka razy, szukajc
miejsca, gdzie moglibymy usi. Po chwili zauwaylimy grupk modych
kobiet, ktre wanie wstay z awki i odeszy.

Od wielu ju lat opisuj ci niezwyczajne praktyki czarownikw staroytnego


Meksyku rozpocz don Juan, siadajc na awce i wskazujc gestem, bym
usiad obok niego.
I don Juan z przejciem waciwym komu, kto opowiada co po raz pierwszy,
zacz mi opowiada to, co mwi ju wielokrotnie e dawni czarownicy,
wiedzeni jedynie perspektywami wasnych korzyci, wkadali ogromny wysiek w
doskonalenie praktyk, ktre coraz bardziej oddalay ich od trzewoci i
rwnowagi umysu. Sprowadzio to na nich zgub, gdy ich misterny gmach
wierze i praktyk sta si tak monumentalny, e zwali si na nich.
Czarownicy staroytnoci wanie tutaj yli, tutaj roli w si powiedzia don
Juan, obserwujc moj reakcj. Tutaj, w tym miecie. Zostao ono zbudowane
na fundamentach jednego z ich miast. To wanie tutaj, na tych terenach,
czarownicy staroytnoci uprawiali swoj magi.
Jeste o tym przekonany, don Juanie?
Tak, jestem. A wkrtce bdziesz i ty. Mj stale rosncy niepokj zmusza mnie
do skoncentrowania si na sobie, czego nie cierpiaem. Don Juan, wyczuwajc
moj frustracj, dalej si ze mn drani.
Ju wkrtce si przekonamy, czy rzeczywicie przypominasz dawnych
czarownikw, czy bardziej wspczesnych powiedzia.
Doprowadzasz mnie do szau, gdy mwisz tak dziwnie i zowieszczo
zaprotestowaem.
Przebywajc z don Juanem przez trzynacie lat, nade wszystko nauczyem si
tego, e paniczny strach przez cay czas czai si tu za rogiem, czekajc tylko
na okazj, by zza niego wyskoczy.
Don Juan zdawa si waha przez chwil. Dostrzegem jego ukradkowe
spojrzenia w kierunku kocioa. By wrcz rozkojarzony. Kiedy odezwaem si do
niego, nie usysza mnie. Musiaem powtrzy moje pytanie:
Czy czekasz na kogo?
Tak odpowiedzia. Zgadza si, czekam na kogo. Wyczuwaem tylko
otoczenie. Dostrzege, jak badam otoczenie moim ciaem energetycznym.
I co wyczue, don Juanie?
Moje ciao energetyczne wyczuwa, e wszystko jest na swoim miejscu.
Przedstawienie jest dzi wieczorem. Ty bdziesz gwnym aktorem. Ja wciel
si w posta charakterystyczn; mam ma, ale znaczc rol. Gram w
pierwszym akcie.
Na wszystkie witoci, o czym ty mwisz? Don Juan nie odpowiedzia.
Umiechn si tylko z min czowieka, ktry wie wicej.

Przygotowuj grunt rzek. Rozgrzewam ci, e tak powiem, klepic o tym,


jak to wspczeni czarownicy dostali tward lekcj. Uwiadomili sobie, e tylko
zachowujc olbrzymi rezerw, posid do energii, by si wyzwoli. Ta
rezerwa jest bardzo szczeglna, gdy zrodzia si nie ze strachu czy
nieudolnoci, ale z gbokiego przekonania.
Don Juan przerwa i powsta, wycign ramiona do przodu, potem w bok, a
nastpnie do tyu.
Zrb to samo poradzi mi. Odprysz ciao, a musisz by bardzo
rozluniony, by stawi czoo temu, co ci czeka dzi wieczorem. Don Juan
umiechn si szeroko. Dzi wieczorem czeka ci jedno z dwch albo
pozwolisz sobie na cakowit rezerw, albo bez reszty oddasz si folgowaniu.
Jest to wybr, ktrego musi dokona kady nagual z mojej linii. Don Juan
usiad i wzi gboki oddech. Wydawao si, e to, co powiedzia, odebrao mu
ca energi. Sdz, e rozumiem rezerw i folgowanie cign poniewa
miaem zaszczyt zna dwch nagualw: mojego dobroczyc, naguala Juliana, i
jego dobroczyc, naguala Eliasa. Dostrzegaem rnic pomidzy nimi.
Naguala Eliasa cechowaa rezerwa tak wielka, e potrafi zrezygnowa z daru
mocy. Nagual Julian take zachowywa rezerw, ale nie a tak, by
zrezygnowa z podobnego daru.
Sdzc z tego, co mwisz, wydaje mi si, e szykujesz dla mnie dzi
wieczorem jaki test. Czy tak, don Juanie?
Nie mam takiej mocy, by szykowa dla ciebie jakikolwiek test, ale duch ma
powiedzia don Juan, umiechajc si szeroko, i doda po chwili: Ja jestem, co
najwyej, jego agentem.
Co ten duch zamierza ze mn zrobi, don Juanie?
Mog ci tylko powiedzie, e dzi wieczorem otrzymasz lekcj nienia. Tak
lekcj, jakich niegdy udzielano, ale to nie ja bd twoim nauczycielem. Bdzie
nim kto inny, i ten kto poprowadzi ci tej nocy.
Kto bdzie tym nauczycielem i przewodnikiem?
Przyjezdny, ktry moe ci okrutnie zaskoczy, ale moe te nie zaskoczy ci
wcale.
A co to za lekcja, ktr mam otrzyma?
Bdzie to lekcja na temat czwartej bramy nienia. Lekcja bdzie si skada z
dwch czci. Pierwsz wyo ci za chwil. Drugiej nie moe wyjani ci nikt,
poniewa odnosi si tylko do ciebie. Wszyscy naguale z mojej linii otrzymali t
dwuczciow lekcj, ale nie byo dwch jednakowych lekcji; uoono je tak, by
pasoway do indywidualnych cech charakteru kadego z nagualw.
Twoje wyjanienia nic mi nie daj, don Juanie. Coraz bardziej si denerwuj.

Przez dusz chwil aden z nas si nie odzywa. Byem wzburzony i nerwowo
wierciem si na swym miejscu. Nie wiedziaem, co jeszcze mgbym
powiedzie, czego ju wczeniej nie mwiem.
Jak ju wiesz, postrzeganie energii bezporednio to dla wspczesnych
czarownikw kwestia indywidualnego osignicia powiedzia don Juan.
Manipulujemy punktem poczenia poprzez samodyscyplin. Dla dawnych
czarownikw przemieszczenia punktu poczenia byy konsekwencj ujarzmienia
ich przez innych przez nauczycieli, ktrzy wywoywali te przemieszczenia
poprzez swe ciemne machinacje i dawali je swym uczniom jako dary mocy. Kto,
kto dysponuje wiksz moc od nas, moe atwo zrobi z nami to, co mu si
podoba mwi don Juan. Na przykad, nagual Julian mg zmieni mnie w
cokolwiek by tylko zechcia w besti lub w witego. Ale on by nieskazitelnym
nagualem i pozwoli mi pozosta sob. Ale dawni czarownicy nie byli a tak
nieskazitelni i poprzez swe nieustajce prby podporzdkowania sobie innych
stworzyli mroczn i przeraajc aur, ktr nauczyciele przekazywali swoim
uczniom.
Don Juan powsta i rozejrza si dokoa.
Jak widzisz, to miasto to nic wielkiego mwi dalej. Ale ma co, co
fascynuje wojownikw z mojej linii. To tu wanie jest rdo tego, czym
jestemy, i rdo tego, czym by nie chcemy. Poniewa stoj u kresu mego
czasu, musz przekaza ci pewne idee, zrelacjonowa pewne zdarzenia,
skontaktowa ci z pewnymi istotami, wanie tutaj, w tym miecie. Dokadnie tak
samo, jak postpi ze mn mj dobroczyca.
Don Juan powiedzia, e podkrela jeszcze raz co, o czym ju wiem e
kimkolwiek jest i wszystko, co wie, jest spucizn po jego nauczycielu, nagualu
Julianie.
Ten z kolei odziedziczy wszystko po swoim nauczycielu, nagualu Eliasie.
Nagual Elias po nagualu Rosendo; on po nagualu Lujanie; nagual Lujan po
nagualu Santistebanie, a nagual Santisteban po nagualu Sebastianie.
Don Juan powiedzia raz jeszcze, bardzo formalnym tonem, co, co wyjania mi
ju wiele razy. Przed nagualem Sebastianem byo omiu naguali, ale rnili si
znacznie od pozostaych. Mieli zupenie inne podejcie do magii, inne o niej
wyobraenie, cho cigle s bezporednio zwizani z jego lini magii.
A teraz musisz sobie przypomnie i powtrzy mi wszystko, co opowiedziaem
ci o nagualu Sebastianie rzek don Juan stanowczym tonem.
Jego proba wydaa mi si nieco dziwna, ale powtrzyem wszystko, co mi
opowiedzia don Juan lub ktry z jego towarzyszy o nagualu Sebastianie i
mitycznym czarowniku staroytnoci, jednym z tych, ktrzy sprzeciwili si
mierci, nazywanym przez nich lokatorem.

Wiesz, e ten, ktry sprzeciwi si mierci, przekazuje nam dar mocy z


pokolenia na pokolenie powiedzia don Juan. A szczeglna natura tego daru
jest wanie tym, co zmienio bieg naszej linii.
Don Juan wyjani, e lokator jako czarownik starej szkoy zgbi u swoich
nauczycieli wszelkie arkana sztuki przesuwania punktu poczenia. A poniewa
jego dziwne ycie i wiadomo liczyy sobie moe nawet tysice lat w takim
za czasie mona osign doskonao we wszystkim wiedzia, jak
przesuwa punkt poczenia i utrzymywa go w setkach, jeli nie tysicach
pooe. Jego dary byy niejako mapami przesunicia punktu poczenia w
okrelone miejsca i zarazem instrukcjami unieruchomienia go w kadej z tych
pozycji, czyli uzyskania spjnoci.
Don Juan wznis si na wyyny swych oratorskich zdolnoci. Nigdy jeszcze nie
syszaem, by mwi z takim dramatyzmem. Gdybym go dobrze nie zna, dabym
gow, e sucham czowieka trawionego gbokim lkiem lub nieznon
obsesj. Jego gestw, doskonale oddajcych zdenerwowanie i rozterk, mgby
mu pozazdroci niejeden dobry aktor.
Don Juan wpatrywa si we mnie i tonem bolesnego wyznania powiedzia, e
nagual Lujan, na przykad, otrzyma od lokatora dar pidziesiciu pozycji.
Potrzsa rytmicznie gow, jakby chcia, bym przemyla sobie to, co wanie
powiedzia. Zachowaem milczenie.
Pidziesit pozycji! wykrzykn z niedowierzaniem. Jako prezent w
zupenoci wystarczyaby jedna, dwie pozycje punktu poczenia. Wzruszy
ramionami w gecie zdezorientowania. Mwili mi, e lokator bardzo lubi
naguala Lujana mwi dalej don Juan. Byli tak bliskimi przyjacimi, e
pozostawali w zasadzie nierozczni. Mwili mi, e kadego ranka lokator i
nagual Lujan przychodzili do tego kocioa na porann msz.
Wanie tutaj, w tym miecie? spytaem zupenie zaskoczony.
Wanie tutaj odpar. Cakiem prawdopodobne, e siadywali na tym samym
miejscu ponad sto lat temu; no, moe na innej awce.
Lokator i nagual Lujan naprawd chodzili po tym placu? spytaem, wci nie
mogc wyj ze zdumienia.
Pewnie! wykrzykn don Juan. Przyprowadziem ci tu dzisiaj, poniewa
wiersz, ktry mi przeczytae, da mi sygna, e nadszed czas, by spotka
lokatora.
W tym momencie poczuem, jak ogarnia mnie panika. Przez chwil musiaem
oddycha przez otwarte usta.
Dyskutowalimy o niezwykych dokonaniach czarownikw staroytnoci
kontynuowa don Juan. Ale zawsze bardzo trudno jest rozprawia o czym,
uywajc terminw oglnych i odnoszcych si tylko do bliej nie

sprecyzowanych idei, szczeglnie wtedy, gdy druga osoba nie ma w tym


wzgldzie adnego dowiadczenia. Mog ci opowiada o pewnych rzeczach, dla
mnie najzupeniej oczywistych, a do dnia Sdu Ostatecznego, a ty i tak nic nie
zrozumiesz i mi nie uwierzysz, bo nie dowiadczye tego sam. Don Juan wsta
i obejrza mnie od stp do gw. Chodmy do kocioa powiedzia. Lokator
lubi koci i jego otoczenie. Jestem pewien, e wanie teraz powinnimy tam
wej.
Nie wiem, czy kiedykolwiek w czasie mojej znajomoci z don Juanem byem
rwnie zaniepokojony. Byem cakowicie zdrtwiay. Gdy wstaem, cay si
trzsem, a odek miaem cinity. Pomimo to ruszyem za nim bez sowa,
gdy skierowa si w kierunku kocioa. Przy kadym kroku kolana chwiay mi si i
uginay pode mn, jakby byy z waty. Zanim przeszlimy ten krtki kawaek
dzielcy plac od wapiennych schodw w portyku kocioa, zdyem prawie
zemdle. Don Juan przytrzyma mnie, obejmujc ramieniem.
Oto i lokator powiedzia niemal mimochodem, jakby wanie dojrza swego
starego przyjaciela.
Spojrzaem w kierunku, ktry wskaza, i w tylnej czci portyku zobaczyem
grup piciu kobiet i trzech mczyzn. Byem przeraony i przez t krtk chwil
nie dostrzegem w nich niczego szczeglnego. Nie potrafiem nawet stwierdzi,
czy wanie wchodzili, czy te wychodzili z kocioa. Zauwayem jednak, e ich
obecno w tym samym miejscu jest raczej przypadkowa. Nie byli razem.
Zanim wraz z don Juanem podeszlimy do maych drzwi wycitych w
masywnym, drewnianym portalu kocioa, trzy kobiety weszy do rodka. Trzej
mczyni i pozostae dwie kobiety ruszyli na zewntrz. Byem zdezorientowany
i spojrzaem pytajco na don Juana. Ruchem gowy wskaza na chrzcielnic.
Musimy przestrzega tutejszych zasad i si przeegna wyszepta.
Gdzie jest lokator? zapytaem rwnie szeptem.
Don Juan zanurzy koniuszki palcw w chrzcielnicy i uczyni znak krzya. Nie
znoszcym sprzeciwu ruchem gowy nakaza mi to samo.
Czy lokator by jednym z tych trzech mczyzn, ktrzy odeszli? szepnem
mu niemal do ucha.
Nie odszepn don Juan. Lokator to jedna z tych trzech kobiet, ktre
zostay. Ta w tylnym rzdzie.
W tym samym momencie kobieta z tylnego rzdu odwrcia si do mnie i z
umiechem na twarzy skina gow.
Jednym skokiem dopadem drzwi i wybiegem na zewntrz.
Don Juan wybieg za mn. Z nadzwyczajn szybkoci dogoni mnie i
przytrzyma za rami.

A ty dokd si wybierasz? zapyta, skrcajc si ze miechu.


Trzyma mnie mocno za rami, gdy ja gwatownie wcigaem powietrze.
Dosownie si dusiem. Don Juan zanosi si dononym miechem, a cay si
trzs. Wyrwaem si mu i ruszyem w kierunku placu. Don Juan poszed za mn.
Nigdy bym si nie spodziewa, e a tak ci to rozstroi powiedzia midzy
jedn salw miechu a drug.
Dlaczego mi nie powiedziae, e lokator jest kobiet?
Czarownik w kociele to ten, ktry sprzeciwi si mierci powiedzia
uroczycie don Juan. Dla takiego czarownika, tak biegego w przesuniciach
punktu poczenia, bycie mczyzn czy kobiet to jedynie kwestia wyboru lub
wygody. To jest pierwsza cz owej lekcji, ktr masz otrzyma; tak, jak ci
powiedziaem. A ten, ktry sprzeciwi si mierci, jest owym tajemniczym
przyjezdnym, ktry bdzie ci w niej przewodnikiem.
Don Juan chwyci si za boki, gdy jego miech przeszed w kaszel. Odebrao mi
mow. Nagle ogarn mnie wielki gniew. Nie byem wcieky na don Juana, na
siebie ani te na nikogo konkretnego. By to gboki gniew, ktry prawie
rozsadza mi piersi i szyj.
Wracamy do kocioa! krzyknem, nie rozpoznajc wasnego gosu.
Zaraz, powoli powiedzia cicho don Juan. Nie musisz si tak od razu
gorczkowa. Zastanw si. Namyl si. Oce szans. Uspokj ten swj umys.
Jeszcze nigdy w yciu nie przechodzie przez taki test. Potrzebujesz teraz
opanowania. Nie mog ci powiedzie, co masz robi mwi dalej don Juan.
Mog tylko, jak kady nagual, postawi ci przed twym wyzwaniem, udzieliwszy
ci wczeniej oglnych, niezbdnych wyjanie. Jest to jeszcze jeden wybieg
nagualw: mwi wszystko, nie mwic nic, lub pyta, nie pytajc.
Chciaem to mie jak najszybciej za sob. Ale don Juan powiedzia, e chwila
oddechu przywrci mi nieco pewnoci siebie. Czuem, e kolana zaraz ugn si
pode mn. Don Juan ochoczo pomg mi usi na krawniku. Sam usiad
obok.
Pierwsz czci omawianej lekcji w nieniu jest to, e msko czy esko
nie s stanem ostatecznym, ale skutkiem pewnego okrelonego aktu
umiejscowienia punktu poczenia powiedzia don Juan. Akt ten jest, rzecz
jasna, spraw woli i wicze. Poniewa by to temat bardzo bliski dawnym
czarownikom, tylko oni mog rzuci na niego troch wiata.
Poniewa adna inna racjonalna reakcja nie przychodzia mi do gowy, zaczem
si spiera z don Juanem.
Nie mog przyj ani uwierzy w to, co mwisz powiedziaem. Czuem, jak
gorco zalewa mi twarz.

Ale kobiet widziae odparowa don Juan. Sdzisz, e to wszystko to


jaka sztuczka?
Nie wiem, co sdzi.
Ta istota w kociele jest rzeczywist kobiet powiedzia z naciskiem don
Juan. Dlaczego to ci tak niepokoi? To, e urodzia si mczyzn wiadczy
tylko o potdze machinacji dawnych czarownikw. To nie powinno ci tak dziwi.
Urzeczywistnie ju wszystkie pryncypia magii.
Miaem wraenie, e za chwil rozsadzi mnie wewntrzne napicie. Don Juan
powiedzia mi oskarajcym tonem, e wanie teraz musiaem sobie upodoba
czas do dyskutowania. Zmuszajc si do cierpliwoci, nadtym tonem
wyjaniem mu biologiczne podstawy mskoci i eskoci.
Ja to wszystko rozumiem powiedzia don Juan. I to, co mwisz, jest prawd.
Twj bd polega na tym, e usiujesz uoglni swoje stwierdzenia.
To, o czym teraz mwimy, to fundamentalne zasady! wykrzyknem.
Odnosz si do czowieka tu i w kadym innym zaktku wszechwiata.
Tak, to prawda, absolutna prawda powiedzia cicho don Juan. To wszystko
jest prawd dopty, dopki twj punkt poczenia zajmuje swe zwyczajowe
pooenie. Ale gdy tylko przemieci go poza pewne granice, gdzie nasz
rzeczywisty wiat przestaje oddziaywa, twoje ukochane zasady trac sw
uniwersaln warto, o ktrej tak rozprawiasz. Popeniasz bd, zapominajc, e
ten, ktry sprzeciwi si mierci przekracza te granice tysice razy mwi dalej
don Juan. Nie trzeba by geniuszem, by poj, e lokator nie podlega ju tym
samym siom, ktre teraz wi ciebie.
Powiedziaem mu, i moja ktnia z nim, jeli mona to tak nazwa, wynikna z
tego, e nie potrafi zaakceptowa praktycznych stron magii, ktre do tej pory
wydalay mi si tak nacigane, e nie jawiy si jako wikszy problem.
Powtrzyem mu te, e jako nicy mogem z wasnego dowiadczenia
potwierdzi, i w nieniu moe Si wydarzy wszystko. Przypomniaem mu, e
on sam podsun mi i podsyca to przewiadczenie, podkrelajc przy tym
konieczno zachowania zdrowych zmysw. To, co opowiada o lokatorze, byo
ju obdem. To by temat wycznie na nienie, ale z pewnoci nie na
normalny wiat na co dzie. Daem don Juanowi do zrozumienia, e jego
stwierdzenia s dla mnie odraajce i nie do przyjcia.
Skd ta gwatowna reakcja? zapyta don Juan z umiechem.
Jego pytanie zbio mnie z pantayku. Poczuem zaenowanie.
To chyba zagraa moim najgbszym przekonaniom przyznaem.
Mwiem to najzupeniej powanie. wiadomo, e kobieta w kociele bya
kiedy mczyzn, przyprawiaa mnie o mdoci.

Pewna myl zawitaa mi w gowie a moe lokator jest transwestyt. Zapytaem


szczerze don Juana, czy to jest moliwe. Zacz si tak mia, e wyglda,
jakby miao mu si zrobi niedobrze.
To zbyt przyziemna moliwo powiedzia. Moe twoi dawni przyjaciele
mogliby robi co takiego. Twoi nowi przyjaciele s bardziej pomysowi i mniej
zainteresowani seksem. Powtarzam. Istota w kociele to kobieta. Prawdziwa. I
ma wszystkie organy i przymioty waciwe pci eskiej. Don Juan umiechn
si zoliwie. Zawsze pocigay ci kobiety, prawda? No wic zdaje mi si, e
ta sytuacja pasuje do ciebie jak ula.
Jego uciecha bya tak wielka i dziecinna, e a zaraliwa. mialimy si obaj. On
z wielk swobod, a ja z wielk trwog.
Wtedy podjem decyzj. Wstaem i powiedziaem gono i wyranie, e nie chc
mie do czynienia z lokatorem pod jakkolwiek postaci. Zdecydowaem da
sobie spokj z t ca hec, wrci do domu don Juana, a potem do siebie.
Don Juan powiedzia, e nie ma nic przeciw mojej decyzji, wic ruszylimy z
powrotem do jego domu. Ale w gowie huczao mi od myli. Czy postpuj
waciwie? Czy nie uciekam ze strachu? Oczywicie zaraz racjonalnie
uzasadniem moj decyzj jako waciw i nieuniknion. Zapewniaem samego
siebie, e przecie nie interesuje mnie bogactwo, a dary od lokatora to
powikszanie majtku. Nagle ogarny mnie wtpliwoci i ciekawo. Byo tyle
pyta, ktre mogem zada temu, ktry sprzeciwi si mierci.
Moje serce zaczo bi tak mocno, e miaem wraenie, jakby uderzao mi w
odek. Bicie serca nagle zamienio si w gos wysannika. Zama dan mi
kiedy obietnic, e nie bdzie si wtrca, mwic mi, e potna sia
przyspiesza bicie mojego serca, aby cign mnie z powrotem do kocioa;
droga do domu don Juana jest dla mnie drog ku mierci.
Zatrzymaem si i pospiesznie powtrzyem don Juanowi sowa wysannika.
Czy to prawda? spytaem.
Obawiam si, e tak odpar don Juan, nieco zakopotany.
Dlaczego sam mi o tym nie powiedziae, don Juanie? Chciae pozwoli mi
umrze, poniewa sdzisz, e jestem tchrzem? spytaem bardzo wzburzony.
Nie umarby ot tak, po prostu. Twoje ciao energetyczne posiada
niewyczerpane zasoby. I nigdy nawet nie przyszo mi na myl, e jeste
tchrzem. Szanuj twoje decyzje i guzik mnie obchodzi, co ci do nich skania.
Jeste na kocu drogi, tak jak ja mwi don Juan. Wic bd prawdziwym
nagualem. Nie wstyd si samego siebie. Gdyby by tchrzem, to sdz, e
umarby ze strachu ju dawno temu. Ale jeli a tak boisz si spotkania z tym,
ktry sprzeciwi si mierci, to lepiej, eby umar, ni stan z nim twarz w
twarz. Nie bdzie to wcale wstyd.

Wracajmy do kocioa powiedziaem tak spokojnie, jak tylko mogem.


No, to dochodzimy do sedna sprawy! wykrzykn don Juan. Ale wpierw
wrmy do parku, usidmy na awce i starannie rozwamy wszystkie
moliwoci. Moemy powici na to troch czasu; poza tym, jest jeszcze za
wczenie na spraw, ktr mamy zaatwi.
Wrcilimy do parku i od razu znalelimy woln awk.
Musisz zrozumie, e ty, i tylko ty, moesz zdecydowa, czy spotkasz si z
lokatorem, czy te nie. I tylko od ciebie zaley, czy przyjmiesz, czy te odrzucisz
jego dary mocy powiedzia don Juan. Ale swoj decyzj musisz przedstawi
kobiecie w kociele, w cztery oczy, gdy bdziecie sami. Inaczej nie bdzie si
liczy.
Don Juan powiedzia, e dary lokatora s niezwyke, ale ich cena jest ogromna, i
e jemu nie podobaj si ani dary, ani cena.
Zanim podejmiesz prawdziw decyzj mwi dalej don Juan musisz zna
wszystkie szczegy naszych transakcji z tym czarownikiem.
Wolabym ju niczego na ten temat nie sysze, don Juanie powiedziaem z
prob w gosie.
To twj obowizek odpowiedzia. Jak inaczej chcesz podj waciw
decyzj?
Nie sdzisz, e im mniej wiem o lokatorze, tym dla mnie lepiej?
Nie. Nie chodzi o to, by si ukry i przeczeka niebezpieczestwo. To jest
chwila prawdy. Wszystko, czego dokonae i dowiadczye w wiecie
czarownikw, przywiodo ci tutaj. Nie chciaem ci tego mwi, poniewa
wiedziaem, e powie ci to twoje ciao energetyczne, ale nie ma sposobu, by
wywin si od tego spotkania. Nawet mier nie pomoe. Rozumiesz? Don
Juan potrzsn mn za ramiona. Rozumiesz? powtrzy.
Rozumiaem go bardzo dobrze; tak dobrze, e nawet zapytaem, czy mgby
zmieni poziom mojej wiadomoci, by zagodzi mj strach i niepewno.
Niemal podskoczyem, gdy don Juan wywrzeszcza swoje Nie!"
Musisz stan twarz w twarz z tym, ktry sprzeciwi si mierci, ze spokojem i
przygotowany na wszystko cign don Juan. I nie moesz korzysta z
porednikw.
Don Juan spokojnie zacz powtarza raz jeszcze wszystko, co dotychczas
powiedzia mi o tym, ktry sprzeciwi si mierci. Gdy mwi, zdaem sobie
spraw, e cz powstaego zamtu wynikna ze sw, ktrych uywa. Po
hiszpasku mwi o tym, ktry sprzeciwi si mierci, jako o el desafiante de la
muerte, natomiast lokatora okrela jako el inquilino. Oba te okrelenia

automatycznie wskazuj na rodzaj mski. Ale opisujc powizania czce


lokatora z nagualami jego linii, don Juan bez przerwy miesza hiszpaskie
wyznaczniki rodzaju mskiego i eskiego, co nie uatwiao mi w aden sposb
rozeznania si w tym wszystkim.
Don Juan powiedzia, e lokator mia zapaci za energi, ktr pobra od
nagualw naszej linii, ale cokolwiek to byo, zwizao to czarownikw na cae
pokolenia. W podzice za energi pobran od tych wszystkich nagualw, kobieta
w kociele nauczya ich, co dokadnie naley zrobi, by przemieci ich punkty
poczenia w pewne okrelone pozycje, ktre sama wybraa. Innymi sowy,
zwizaa kadego z nich darem mocy, ktrym byo uprzednio wybrane, okrelone
pooenie punktu poczenia i wszystko to, co si z nim wie.
Co masz na myli, don Juanie, mwic o wszystkim, co si z nim wie"?
Mam na myli negatywne konsekwencje tych darw. Kobieta w kociele wie
wszystko jedynie o folgowaniu sobie. Nie znajdziesz za grosz umiaru, za grosz
wstrzemiliwoci w tej kobiecie. Na przykad, nauczya naguala Juliana, jak
umiejscowi punkt poczenia, by tak jak ona sta si kobiet. Nauczenie
tego mojego dobroczycy, ktry by niepoprawnym lubienikiem, byo tym
samym, co upijanie pijaka.
Ale czy to nie jest tak, don Juanie, e sami odpowiadamy za to, co robimy?
Tak, to prawda. Ale niektrzy z nas maj wiksze kopoty z odpowiedzialnoci
ni inni. A ta kobieta rozmylnie powiksza twoje kopoty, co niepotrzebnie
przysparza nam ogromnego napicia.
Skd wiesz, e ona to robi rozmylnie?
Postpia tak z kadym nagualem z mojej linii. Jeli przyjrzymy si sobie
dokadnie i obiektywnie, bdziemy musieli przyzna, e ten, ktry sprzeciwi si
mierci, swoimi darami spowodowa, i nasza linia jest lini niezwyczajnie sobie
folgujcych, uzalenionych czarownikw.
Nie mogem ju duej ignorowa jego niekonsekwentnego uycia jzyka i
zwrciem mu uwag.
Musisz o tym czarowniku mwi albo w rodzaju eskim, albo w mskim, ale
nie moesz tego cigle miesza powiedziaem twardo. Jestem zbyt
zasadniczy, twoja dowolno w uywaniu rodzaju wprawia mnie w jeszcze
wikszy niepokj.
Ja sam jestem bardzo niespokojny wyzna don Juan. Ale prawda jest taka,
e ten, ktry sprzeciwi si mierci, jest i jednym, i drugim kobiet i mczyzn.
Nigdy jako nie zdoaem si do koca upora z jego przemian. Byem pewien,
e i ty bdziesz odczuwa to samo, poniewa widziae go wpierw jako
mczyzn.

Don Juan przypomnia mi, jak pewnego razu, wiele lat wczeniej, zabra mnie na
spotkanie z tym, ktry sprzeciwi si mierci. Poznaem wwczas mczyzn,
dziwnego Indianina, ktry nie by ani stary, ani mody, bardzo drobnej budowy
ciaa. Szczeglnie dobrze pamitaem jego dziwny akcent oraz to, e uy do
dziwnej metafory, gdy opisywa rzeczy, ktre rzekomo widzia. Powiedzia wtedy:
mis ojos se pasearon moje oczy chodziy". Powiedzia, na przykad, tak: moje
oczy chodziy po hemach hiszpaskich konkwistadorw".
Wspomnienie tego zdarzenia byo tak ulotne, i miaem wraenie, e trwao
jedynie kilka minut. Don Juan powiedzia mi pniej, e spdziem z tym, ktry
sprzeciwi si mierci, cay dzie.
Prbowaem wczeniej dowiedzie si od ciebie, czy wiesz, co si dzieje
cign poniewa mylaem, e wiele lat wstecz sam umwie si na
spotkanie z tym, ktry sprzeciwi si mierci.
Zbyt wiele mi przypisujesz, don Juanie. Jeli o to chodzi, to naprawd nie
potrafi si poapa w tym rozgardiaszu. Ale skd ci przyszo do gowy
przypuszczenie, e wiem, co si dzieje?
Wydawao mi si, i ten, ktry sprzeciwi si mierci, polubi ci. A to
oznaczao, e mg ci ju ofiarowa dar mocy, chocia ty tego nie pamitae.
Albo mg si umwi z tob na spotkanie jako kobieta. Podejrzewaem nawet,
e udzielia ci bardzo dokadnych instrukcji.
Don Juan zauway, e ten, ktry sprzeciwi si mierci, ma ju we krwi
upodobanie do rytuaw i dlatego zawsze spotyka si z czarownikami swego
rodu najpierw jako mczyzna tak wanie stao si w przypadku naguala
Sebastiana a potem jako kobieta.
Dlaczego nazywasz jego podarunki darami mocy? I skd ta tajemniczo?
zapytaem. Przecie sam potrafisz przemieci swj punkt poczenia dokd
tylko chcesz, prawda?
Nazywa si je darami mocy, poniewa s wytworem specjalistycznej wiedzy
czarownikw staroytnoci odpar don Juan. Ich tajemnica polega na tym, e
nikt inny na tej ziemi, z wyjtkiem tego, ktry sprzeciwi si mierci, nie moe
podarowa nam czstki tej wiedzy. A ja, rzecz jasna, potrafi przemieci swj
punkt poczenia dokd tylko chc, czy to wewntrz, czy na zewntrz ksztatu
ciaa energetycznego czowieka. Nie wiem natomiast, co zrobi z tym ciaem,
aby w danym pooeniu osign stan cakowitej percepcji, cakowitej spjnoci.
Potrafi to jedynie ten, ktry sprzeciwi si mierci.
Pniej don Juan wyjani, e wspczeni czarownicy nie znaj szczegw
tysicy moliwych pozycji punktu poczenia.
Co rozumiesz przez szczegy? zapytaem.
Szczeglne sposoby traktowania ciaa energetycznego w celu utrzymania

punktu poczenia nieruchomo w okrelonej pozycji odpar.


Poda swj przykad. Powiedzia, e jego darem mocy od tego, ktry sprzeciwi
si mierci, bya pozycja punktu poczenia wrony oraz procedury pozwalajce
tak manipulowa swym ciaem energetycznym, by uzyska cakowit percepcj
wrony. Don Juan wyjani, e dawni czarownicy chcieli za wszelk cen uzyska
cakowit percepcj i cakowit spjno. On sam uzyska cakowit percepcj
dziki darowi mocy, uczc si jej w zaplanowanej sekwencji, krok po kroku, tak
jakby uczy si obsugiwa bardzo skomplikowan maszyn.
Dalej don Juan wyjani, e wikszo przesuni punktu poczenia
dokonywanych przez dzisiejszych czarownikw, to umiarkowane przesunicia w
obrbie cienkiej wizki wietlistych wkien energii wewntrz wietlistego jaja.
Wizka ta nazywana jest zakresem czowieka lub te czysto ludzkim aspektem
energii wszechwiata. Poza tym zakresem, ale cigle w obrbie wietlistego jaja,
ley obszar wielkich przesuni. Gdy punkt poczenia przesunie si do
jakiegokolwiek pooenia w tym obszarze, nasza percepcja jest nadal
zrozumiaa, lecz aby bya cakowita, potrzeba wyjtkowo szczegowych
procedur.
Istoty organiczne oszukay ciebie i Carol Tiggs podczas waszej ostatniej
podry, pomagajc wam uzyska cakowit spjno po wielkim przesuniciu
powiedzia don Juan. Przemieciy wasze punkty poczenia tak daleko, jak to
byo moliwe, a potem pomogy wam postrzega tam tak, jakbycie byli w
normalnym wiecie. Rzecz prawie niemoliwa. Aby osign ten stopie
postrzegania, czarownik potrzebuje praktycznej wiedzy albo wpywowych
przyjaci.
Wasi przyjaciele zdradziliby was w kocu cign don Juan i sami
musielibycie zadba o siebie i nauczy si praktycznych sposobw przetrwania
w tamtym wiecie. Skoczylibycie wypenieni po brzegi procedurami, tak samo
jak owi wszechwiedzcy czarownicy staroytnoci.
Kade wielkie przesunicie ma swj odmienny mechanizm mwi dalej.
Dzisiejsi czarownicy mogliby si ich nauczy, gdyby wiedzieli, jak na duszy
czas unieruchomi punkt poczenia w odpowiedniej pozycji wielkiego
przesunicia. Tylko czarownicy staroytnoci posiadali odpowiedni wiedz, aby
tego dokona.
Don Juan powiedzia te, e wiedza o okrelonych procedurach dotyczcych
przesuni nie bya dostpna owym omiu nagualom, ktrzy poprzedzali
naguala Sebastiana, i e lokator pokaza nagualowi Sebastianowi, jak osign
cakowit percepcj w dziesiciu nowych pozycjach punktu poczenia. Nagual
Santisteban otrzyma siedem, nagual Lujan pidziesit, nagual Rosendo sze,
nagual Elias cztery, nagual Julian szesnacie, a jemu pokaza dwie. Razem
dawao to dziewidziesit pi szczeglnych pozycji punktu poczenia, o
ktrych wiedzieli czarownicy i jego linia. Powiedzia, e gdybym si zapyta, czy

uwaa to za jak korzy dla jego linii, to musiaby odpowiedzie, e nie,


poniewa ciar tych darw przybliy ich do natury dawnych czarownikw.
Teraz twoja kolej, by spotka lokatora cign. By moe dary, ktre
otrzymasz, zachwiej nasz ogln rwnowag i nasza linia pogry si w
ciemnoci, w ktrej skoczyli dawni czarownicy.
To jest tak straszliwie powana sprawa, e a mi si robi od tego niedobrze
powiedziaem.
Naprawd ci wspczuj odpar don Juan z powanym wyrazem twarzy.
Wiem te, e nie bdzie to dla ciebie adne pocieszenie, gdy powiem, e stoisz
przed najcisz prb, jak moe podj wspczesny nagual. Spotkanie w
cztery oczy z kim tak tajemniczym i starym, jak mieszkaniec, nie budzi w nas
czci, lecz odraz. A przynajmniej tak byo ze mn, i nadal jest.
Dlaczego musz to cign, don Juanie?
Poniewa, nawet o tym nie wiedzc, zgodzie si przyj wyzwanie tego,
ktry sprzeciwi si mierci. Wycignem od ciebie zgod w trakcie twojej nauki,
tak samo, jak uczyni to mj nauczyciel, podstpem. Przeszedem przez ten sam
horror, co ty, z tym e obeszli si ze mn nieco brutalniej don Juan
zachichota. Nagual Julian mia zwyczaj robi przeraajce kaway. Powiedzia
mi pewnego razu, e wiadomo mu o piknej i namitnej wdowie, ktra pono
usycha z szalonej mioci do mnie. Nagual zabiera mnie czsto do kocioa,
gdzie widziaem przygldajc si mi kobiet. Pomylaem, e jest niczego
sobie. A ja byem jurnym modzieniaszkiem. Kiedy nagual powiedzia mi, e si
jej podobam, chwyciem haczyk. Moje przebudzenie byo bardzo brutalne.
Musiaem ca si woli powstrzyma si od miechu, gdy don Juan pokazywa
gestami utrat swej niewinnoci. Ale po chwili uderzyo mnie, e tarapaty, w
ktre wpad, nie byy mieszne, lecz okropne.
Czy jeste pewien, don Juanie, e ta kobieta to lokator? spytaem, majc
nadziej, e zasza jaka pomyka, lub e by to jaki niesmaczny art.
Jestem absolutnie pewien odpowiedzia. Poza tym, nawet gdybym by tak
zidiociay, by nie pozna lokatora, to moje widzenie nie moe mnie oszuka.
Chcesz powiedzie, don Juanie, e lokator ma odmienny rodzaj energii?
Nie. Nie ma odmiennego rodzaju energii, ale na pewno odmienne cechy
energii ni te, ktre posiada normalny czowiek.
Czy jeste absolutnie pewien, e ta kobieta to lokator? spytaem raz jeszcze,
powodowany dziwn odraz i strachem.
Ta kobieta to lokator! krzykn don Juan, nie pozostawiajc mi ju cienia
wtpliwoci.

Milczelimy. Czekaem na nastpny ruch, ogarnity nieopisanym, panicznym


strachem.
Ju ci powiedziaem, e bycie z natury kobiet lub z natury mczyzn jest
kwesti umiejscowienia punktu poczenia powiedzia don Juan. Mwic z
natury", mam na myli od urodzenia albo kobiet, albo mczyzn. Dla
widzcego najjaniejsza cz punktu poczenia skierowana jest na zewntrz w
przypadku kobiety, a do wewntrz w przypadku mczyzny. Punkt poczenia
lokatora by skierowany pierwotnie do wewntrz, ale on go odwrci tak, e teraz
jego jajowaty ksztat energetyczny wyglda jak muszla, ktra owina si wok
siebie.

Wstecz / Spis Treci / Dalej


ROZDZIA XII: KOBIETA W KOCIELE
Don Juan i ja siedzielimy w milczeniu. Mnie skoczyy si pytania, a on
powiedzia mi chyba wszystko, co byo istotne. Moga by co najwyej sidma
wieczorem, ale plac by ju wyjtkowo opustoszay. Wieczr by bardzo ciepy. W
tym miecie ludzie krc si w okolicy placu a do dziesitej lub jedenastej.
Zaczem zastanawia si nad sob. Mj czas z don Juanem zblia si do
koca. Don Juan i jego towarzysze zamierzali speni marzenie czarownikw i
opuci ten wiat, by uda si do innych niewyobraalnych wymiarw. W oparciu
o swoje do ograniczone sukcesy w nieniu nabraem przekonania, e nie s to
zamiary iluzoryczne, lecz wyjtkowo rzeczowe, aczkolwiek sprzeczne z
rozsdkiem. Pragnli postrzega to, co nieznane, i to im si udao.
Don Juan mia racj, gdy twierdzi, e poprzez wywoywanie systematycznych
przemieszcze punktu poczenia, nienie wyzwala percepcj, zwikszajc
zakres tego, co mona postrzega. Czarownikom z jego grupy nienie nie tylko
otwaro drzwi do innych dajcych si postrzega wiatw, ale rwnie
przygotowao ich do wejcia w te wiaty z zachowaniem penej wiadomoci.
nienie stao si dla nich bezprecedensow, niewysowion rozkosz, czego
natur i zakres mona jedynie sugerowa, jak wwczas, gdy don Juan
powiedzia, e jest ono bram do wiata i mroku wszechwiata.
Teraz istniaa dla nich tylko jedna nie rozstrzygnita kwestia moje spotkanie z
tym, ktry sprzeciwi si mierci. aowaem, e don Juan nie uprzedzi mnie
wczeniej; mgbym przygotowa si lepiej. Ale don Juan by nagualem, ktry
wszelkie wane decyzje podejmowa pod wpywem chwili, bez ostrzeenia.
Przez moment wydawao mi si, e wszystko jest w porzdku; siedziaem z don
Juanem w parku i czekaem na to, co si wydarzy. Lecz chwil pniej mj
optymizm znikn rwnie szybko, jak si pojawi i w okamgnieniu znalazem si
na dnie czarnej rozpaczy. Gnbiy mnie maostkowe rozwaania nad moim
bezpieczestwem, moimi deniami, moimi nadziejami na przyszo, moimi
troskami. Jednak po przeanalizowaniu swojego stanu musiaem przyzna, e
moj jedyn prawdziw trosk s prawdopodobnie moje trzy popleczniczki w
wiecie don Juana. Gdy zastanowiem si nad tym, doszedem do wniosku, e
nawet o to nie musz si tak naprawd troszczy. Don Juan nauczy je, jak by
czarownicami, ktre zawsze wiedz, co robi, i co najwaniejsze, przygotowa je
tak, by zawsze wiedziay, jak wykorzysta to, co wiedz.
Okazao si, e dawno ju opady ze mnie wszystkie moliwe, przyziemne
zmartwienia, ktre mogy powodowa moj udrk; pozosta mi wic jedynie
strach o samego siebie. I bezwstydnie mu si oddaem. Ostatnia na tej drodze
chwila folgowania sobie strach przed mierci z rk tego, ktry sprzeciwi si

mierci. Ogarn mnie tak potworny strach, e zrobio mi si niedobrze.


Usiowaem przeprosi don Juana, ale on si rozemia.
Nie jeste bynajmniej jedynym, ktry rzyga ze strachu powiedzia. Gdy
spotkaem tego, ktry sprzeciwi si mierci, posikaem si w gacie. Serio.
Czekaem w milczeniu przez dug, cik do zniesienia chwil.
Jeste gotw? zapyta don Juan. Powiedziaem, e tak. Don Juan wsta wic
i doda:
A zatem chodmy i przekonajmy si, jak si zachowasz pod obstrzaem.
Poprowadzi mnie z powrotem w stron kocioa. Mimo najlepszych chci,
jedyne, co po dzie dzisiejszy pamitam z tej drogi, to to, e don Juan musia
mnie wlec a do samego kocioa. Nie przypominam sobie chwili dotarcia na
miejsce i wejcia do kocioa. Nastpne, co pamitam, to duga, wytarta
drewniana awa, gdzie klczaem obok kobiety, ktr widziaem wczeniej.
Umiechaa si do mnie. Rozejrzaem si rozpaczliwie, szukajc don Juana, ale
nie byo go nigdzie wida. Uciekbym stamtd co si w nogach, ale kobieta
chwycia mnie mocno za rami.
Dlaczego miaby si ba takiego malestwa, jak ja? zapytaa po angielsku.
Zamarem. Jej gos zawadn mn cakowicie i natychmiast. Nie potrafi opisa,
co w jego chrapliwym brzmieniu sprawio, e powrciy do mnie niejasne
wspomnienia. Jakbym zna ten gos od zawsze.
Tkwiem w bezruchu, zahipnotyzowany tym gosem. Kobieta zapytaa mnie
jeszcze o co po angielsku, ale jej nie zrozumiaem.
W porzdku szepna po hiszpasku i umiechna si znaczco. Klczaa
tu obok mnie z prawej strony. Rozumiem prawdziwy strach. yj z nim.
Miaem ju si do niej odezwa, gdy usyszaem gos wysannika:
To gos Hermelindy, twojej mamki.
Wiedziaem o Hermelindzie jedynie to, e zgina tragicznie pod koami
ciarwki. Zaszokowao mnie to, i gos kobiety poruszy we mnie tak gbokie,
stare wspomnienia. Przeyem chwile rozdzierajcego niepokoju.
Jestem twoj mamk! krzykna zduszonym gosem. To nadzwyczajne!
Chcesz possa moj pier? Ciaem kobiety wstrzsn konwulsyjny miech.
Zachowanie spokoju kosztowao mnie ogromnie wiele wysiku, cho wiedziaem,
e grunt ucieka mi spod stp i za chwil z pewnoci strac zmysy.
Nie miej mi za ze moich artw powiedziaa cicho kobieta. Prawda jest
taka, e bardzo ci lubi. Rozsadza ci energia. Na pewno bdziemy dobran
par.

Tu przed nami klczeli dwaj starsi mczyni. Jeden z nich obrci si i spojrza
na nas z ciekawoci. Kobieta nie zwrcia na niego uwagi i dalej szeptaa mi do
ucha:
Pozwl, e chwyc ci za rk poprosia. Ale jej proba zabrzmiaa jak
rozkaz. Podaem jej do, niezdolny odmwi. Dzikuj. Dzikuj ci za
zaufanie szepna.
Brzmienie jej gosu doprowadzao mnie do szalestwa. Jego chrapliwo bya
tak niezwyka, tak najzupeniej kobieca. Nigdy nie wzibym go za gos
mczyzny, ktry stara si brzmie jak kobieta. By chrapliwy, lecz nie gardowy
czy ostry. Przypomina bardziej odgos bosych stp stpajcych delikatnie po
wirze.
Wytyem wszystkie moje siy, by przebi niewidzialn powok energii, ktr
odczuwaem dokoa siebie. Pomylaem, e mi si udao, i wstaem gotowy do
wyjcia. I wyszedbym, gdyby kobieta rwnie nie wstaa.
Nie uciekaj szepna mi do ucha. Mam ci tyle do powiedzenia.
Usiadem automatycznie, powodowany ciekawoci. Dziwne, e mj niepokj
nagle znikn, podobnie jak strach. Miaem nawet do zimnej krwi, by si
odezwa.
Naprawd jeste kobiet? zapytaem. Zachichotaa cichutko jak moda
dziewczyna. Potem wyrzeka do niejasne sowa:
Jeli odwaysz si pomyle, e przeistoczyabym si w przeraajcego
mczyzn i uczynia ci krzywd powiedziaa, jeszcze bardziej podkrelajc
swj niesamowity, hipnotyzujcy gos to jeste w wielkim bdzie. Jeste moim
dobroczyc. Ja jestem twoim sug, tak jak byam sug wszystkich nagualw,
ktrzy byli przed tob.
Zebraem ca energi i rzekem jej bez ogrdek:
Moesz skorzysta z mojej energii powiedziaem. To mj dar dla ciebie, ale
ja nie chc od ciebie adnych darw mocy. Mwi najzupeniej szczerze.
Nie mog wzi twojej energii za darmo szepna. Pac za wszystko, co
dostaj, taka jest umowa. To gupio pozbywa si energii, nic w zamian nie
dostajc.
Cae ycie byem gupcem, wierz mi odparem. Z pewnoci mog sobie
pozwoli na to, by ci da taki podarunek. aden kopot. Potrzebujesz energii,
we j sobie. Ale ja nie chc si obarcza niepotrzebnymi rzeczami. Nie mam
nic i bardzo mi si to podoba.
Moe powiedziaa w zamyleniu.
Zapytaem napastliwie, czy oznacza to, e moe wemie moj energi, czy te
nie wierzy w to, i nie mam nic i bardzo mi si to podoba.

Zachichotaa radonie i powiedziaa, e skoro jestem tak hojny, to by moe


skorzysta z mojej energii, lecz bdzie musiaa mi za ni zapaci. Bdzie musiaa
podarowa mi rzecz podobnej wartoci.
Uwiadomiem sobie, przysuchujc si jej sowom, e mwi po hiszpasku z
niespotykanym, obcym akcentem. W rodkow sylab kadego sowa wstawiaa
dodatkow gosk. Nigdy w yciu nie syszaem, eby kto mwi w ten sposb.
Twj akcent jest doprawdy niesamowity stwierdziem. Skd pochodzi?
Niemal z wiecznoci powiedziaa i westchna. Zaczynalimy si rozumie.
Wiedziaem, dlaczego westchna. Ona bya prawie nieprzemijajca, a ja byem
ulotny. To bya moja przewaga. Ten, ktry sprzeciwi si mierci, zapdzi si w
lep uliczk, ja za byem wolny.
Przyjrzaem si jej dokadnie. Wygldaa na trzydzieci pi, czterdzieci lat.
Bya ciemna jak indiaska kobieta, dobrze zbudowana, lecz nie gruba czy
przysadzista. Skra jej rk i doni bya gadka, minie za twarde i jdrne.
Oceniem, e ma nieco ponad metr siedemdziesit wzrostu. Bya ubrana w dug
sukni, czarny szal i mokasyny. Klczaa, mogem wic dostrzec rwnie jej
gadkie pity i doln cz mocnych ydek. Miaa szczup tali i due piersi,
ktrych nie moga albo nie chciaa ukry pod szalem. Jej wosy byy
kruczoczarne, zwizane w dugi warkocz. Nie bya pikna, lecz nie bya rwnie
pospolita. Jej twarz niczym si nie wyrniaa. Przyszo mi na myl, e z ca
pewnoci nie przycigaa niczyjej uwagi. Jedynie oczy, spuszczone w d i
ukryte pod przymknitymi powiekami, byy cudowne, czyste i spokojne. Rwnie
byszczce i ywe spojrzenie widziaem jedynie u don Juana.
Jej oczy zupenie mnie uspokoiy. Takie oczy nie mogy by wrogie. Poczuem
nagy przypyw zaufania i optymizmu; wydawao mi si, e znaem j przez cae
ycie. Lecz jednoczenie byem wiadom czego jeszcze mojej emocjonalnej
niestabilnoci. Zawsze przeladowaa mnie w wiecie don Juana, sprawiajc, e
czuem si jak na hutawce. Przeywaem chwile penego zaufania i
wewntrznej peni, po ktrych natychmiast przychodzio kracowe zwtpienie i
nieufno. Nie naleao si spodziewa, by tym razem miao by inaczej. W
moim podejrzliwym umyle zakiekowao nagle ostrzeenie, e zaczynam ulega
urokowi kobiety.
Pno nauczya si hiszpaskiego, prawda? zapytaem, by tylko oderwa
si od swych myli i unikn rozszyfrowania.
Dopiero wczoraj odpara i wybuchna krystalicznym miechem, ukazujc
mae, zadziwiajco biae zby, lnice niczym sznur pere.
Ludzie zaczli zwraca na nas uwag. Pochyliem gow, jakbym by pogrony
w gbokiej modlitwie. Kobieta przysuna si do mnie jeszcze bliej.
Czy jest jakie miejsce, w ktrym moglibymy porozmawia? zapytaem.

Rozmawiamy tutaj powiedziaa. Rozmawiaam tutaj ze wszystkimi


nagualami z twojej linii. Jeli bdziesz szepta, nikt si nie zorientuje, e
rozmawiamy.
Umieraem z ciekawoci, ile moe mie lat. Ale z pomoc przyszo mi
otrzewiajce wspomnienie. Przypomniaem sobie znajomego, ktry przez cae
lata zastawia na mnie najrniejsze puapki, by tylko wycign ode mnie
informacj o moim wieku. Nie znosiem tej jego maostkowej ciekawoci, a teraz
byem o krok, by zachowa si w ten sam sposb. Natychmiast daem sobie z
tym spokj.
Chciaem opowiedzie jej o tym, by podtrzyma rozmow. Jednak kobieta
zdawaa si wiedzie o tym, co dzieje si w mojej gowie. cisna moje rami w
przyjacielskim gecie, jakby dajc mi do zrozumienia, e wanie pomylelimy o
tym samym.
Czy zamiast ofiarowania mi czego moesz powiedzie co, co pomogoby mi
w mojej drodze? zapytaem.
Nie szepna i potrzsna gow. Jestemy skrajnie rni. Tak bardzo, e
nigdy bym nie przypuszczaa, i jest to moliwe.
Podniosa si i wylizgna z awy. Zwinnie przyklkna, zwracajc si twarz
do gwnego otarza. Przeegnaa si i daa mi znak, bym pody za ni w
kierunku duego, bocznego otarza po lewej stronie. Uklklimy przed naturalnej
wielkoci krzyem.
yj od bardzo, bardzo dawna powiedziaa, zanim zdyem si odezwa.
Dzieje si tak dlatego, e potrafi kontrolowa przesunicia i ruchy punktu
poczenia. Poza tym nie przebywam zbyt dugo tutaj, w twoim wiecie. Musz
oszczdza energi, ktr otrzymuj od nagualw z twojej linii.
Jak to jest y w odmiennych wiatach? zapytaem.
Podobnie jak w twoim nieniu, z t rnic, e mam wiksz ruchliwo. Mog
rwnie zosta duej tam, gdzie tylko zechc. Tak samo, jakby ty chcia zosta
tak dugo, jak tylko zechcesz w ktrym ze swoich snw.
Czy twj pobyt w tym wiecie ogranicza si tylko do tego miejsca?
Nie. Mog by tam, gdzie chc.
Czy zawsze podrujesz jako kobieta?
Jestem kobiet duej ni mczyzn. Zdecydowanie bardziej mi si to
podoba. Chyba ju cakiem zapomniaam, jak to jest by mczyzn. Caa
jestem kobiet!
Wzia moj rk i przyoya do swojego krocza. Poczuem, e serce podchodzi
mi do garda. Rzeczywicie bya kobiet.

Nie mog tak po prostu wzi twojej energii powiedziaa, zmieniajc temat.
Musimy zawrze jak inn umow.
Ogarna mnie wwczas nastpna fala przyziemnego rozumowania. Chciaem
zapyta j, gdzie mieszka, gdy przebywa w tym wiecie. Nie musiaem
wypowiada mojego pytania, by uzyska odpowied.
Jeste duo, duo modszy ode mnie powiedziaa a ju teraz trudno ci
odpowiedzie, gdy ludzie pytaj ci, gdzie mieszkasz. A nawet, gdyby zabra
ich do domu, ktry naley do ciebie lub ktry wynajmujesz, to nie bdzie to
miejsce, gdzie mieszkasz.
Jest tyle rzeczy, o ktre chc ci zapyta stwierdziem lecz wszystko, na co
mog si zdoby, to tylko gupie myli.
Nie musisz mnie o nic pyta cigna. Wiesz to, co ja wiem. Potrzebowae
jedynie wstrzsu, by odzyska to, co ju wiesz. Ja daj ci wanie ten wstrzs.
Nie do, e przychodziy mi do gowy gupie pytania, to jeszcze znalazem si w
stanie takiej podatnoci na sugesti, e zanim jeszcze skoczya mwi, i wiem
to, co ona, ju poczuem, e faktycznie wiem wszystko i nie musz ju zadawa
wicej pyta. Ze miechem opowiedziaem jej o mojej atwowiernoci.
Nie jeste atwowierny zapewnia mnie z przekonaniem. Wiesz wszystko,
poniewa jeste teraz cay w drugiej uwadze. Rozejrzyj si!
Przez chwil nie mogem skoncentrowa na niczym wzroku. Zupenie jakby do
oczu dostaa mi si woda. Gdy zaczem widzie, wiedziaem, e zaszo co
zowieszczego. Koci by teraz inny, mroczniejszy, bardziej zowrogi i jakby
twardszy. Wstaem i zrobiem kilka krokw w kierunku nawy. Zwrciem uwag
na awy. Nie byy zrobione z drewna, lecz z cienkich, poskrcanych drkw.
Wyglday jak awy wasnej roboty, umieszczone we wspaniaej, kamiennej
budowli. Zmienio si rwnie wiato. Byo tawe, zamglone i rzucao
najczarniejsze cienie, jakie w yciu widziaem. Jego rdem byy wiece palce
si na licznych otarzach. Odczuem, jak harmonijnie wiato wiec wspgra z
masywnymi cianami z kamienia i zdobieniami kolonialnego kocioa.
Kobieta przygldaa mi si z uwag; jej oczy pony niesamowit jasnoci.
Wiedziaem, e ni, a ona steruje tym snem. Nie baem si jednak jej ani snu.
Odszedem od bocznego otarza i znw spojrzaem na naw kocioa. Klczeli
tam ludzie pogreni w modlitwie. Byo ich mnstwo; byli dziwnie mali, ciemni i
twardzi. Widziaem pochylone gowy a do stp gwnego otarza. Ci, ktrzy stali
bliej, przygldali mi si z widoczn dezaprobat. Gapiem si na nich i na
wszystko dookoa. Nie syszaem jednak adnych odgosw. Ludzie si
poruszali, nie byo ich jednak sycha.
Nic nie sysz powiedziaem do kobiety, a mj gos zadudni tak, jakby
koci by pust jam.

Niemal wszystkie gowy obrciy si w moj stron. Kobieta pocigna mnie w


cie bocznego otarza.
Usyszysz, gdy nie bdziesz sucha uszami powiedziaa. Suchaj,
uywajc swej uwagi nienia.
Wystarczyo zastosowa si do jej sugestii. Nagle zalaa mnie powd
szumicych odgosw zwielokrotnionej modlitwy. Natychmiast uniosy mnie ze
sob. Stwierdziem, e jest to najcudowniejszy dwik, jaki kiedykolwiek
syszaem. W wielkim podnieceniu chciaem opowiedzie o tym kobiecie, ale nie
byo jej przy mnie. Rozejrzaem si i spostrzegem, e dosza ju prawie do
drzwi. Obrcia si i daa mi znak, bym poszed za ni. Dogoniem j przy
portyku. Na ulicach byo ciemno; jedyne wiato pochodzio od ksiyca. Fasada
kocioa bya rwnie inna; bya nie dokoczona. Wszdzie wokoo leay
wapienne bloki. Nie byo adnych zabudowa. W wietle ksiyca sceneria
sprawiaa niesamowite, pene grozy wraenie.
Dokd idziemy? zapytaem.
Donikd odpara. Po prostu wyszlimy, aby mie wicej przestrzeni i
spokoju. Tutaj moemy si nagada do woli.
Daa mi znak, abym usiad na wp ociosanym kawaku wapiennego bloku.
Druga uwaga kryje w sobie nieprzebrane, cigle nie odkryte bogactwa
powiedziaa. Kluczowe znaczenie ma pozycja pocztkowa ciaa nicego. Na
tym wanie polega sekret czarownikw staroytnoci, ktrzy ju w moich
czasach byli staroytni. Pomyl o tym.
Kobieta usiada tak blisko mnie, i poczuem ciepo jej ciaa. Pooya rk na
moim ramieniu i przycisna mnie do swojej piersi. Jej ciao wydzielao bardzo
szczeglny zapach; przypominao mi wo drzew lub szawi. Nie bya jednak
wyperfumowana; caa jej istota wydzielaa ten charakterystyczny zapach
sosnowego lasu. Ciepo jej ciaa rwnie nie byo takie, jak moje lub innych ludzi.
Byo to chodne, mentolowe ciepo; rwnomierne i wywaone. Przysza mi do
gowy myl, e to ciepo bdzie na mnie napiera bezustannie, lecz bez
popiechu.
Potem zacza szepta do mojego lewego ucha. Powiedziaa, e dary, ktre
ofiarowywaa nagualom z mojej linii, miay zwizek z tym, co czarownicy
staroytnoci nazywali podwjn pozycj. Innymi sowy, pozycja pocztkowa, w
ktrej nicy utrzymuje swoje ciao fizyczne, rozpoczynajc nienie, jest
odzwierciedlana przez pozycj, w ktrej utrzymuje on swoje ciao energetyczne
w trakcie nienia, by unieruchomi swj punkt poczenia w dowolnie wybranym
przez siebie miejscu. Te dwie pozycje tworz jedno i czarownicy staroytnoci
powicili tysice lat na to, by ustali doskona relacj midzy dowolnymi
pozycjami. Chichoczc, skomentowaa, e wspczeni czarownicy nigdy nie

bd mieli czasu ani chci, by tego dokona, i e mczyni i kobiety mojej linii
maj wielkie szczcie, i otrzymuj od niej takie dary. Jej miech mia
niesamowite, krystaliczne brzmienie.
Nie w peni zrozumiaem jej wyjanienia dotyczce podwjnych pozycji. miao
wyjaniem, e nie chc tego praktykowa, a jedynie wiedzie, e istniej jako
intelektualne moliwoci.
Co dokadnie chcesz wiedzie? zapytaa cicho.
Wyjanij mi, co rozumiesz przez podwjne pozycje, lub przez pozycj
pocztkow, w ktrej nicy utrzymuje swoje ciao, by rozpocz nienie
powiedziaem.
Jak si kadziesz, rozpoczynajc nienie? zapytaa.
Jak popadnie. Nie mam ustalonej zasady. Don Juan nigdy nie przywizywa do
tego wagi.
C, ja przywizuj powiedziaa i wstaa. Zmienia pozycj. Usiada po mojej
prawej stronie i wyszeptaa mi do prawego ucha, e zgodnie z tym, co wie,
pozycja, w ktrej nicy utrzymuje swoje ciao, jest niesychanie wana.
Zaproponowaa, bym to sprawdzi, posugujc si wyjtkowo subtelnym, lecz
prostym wiczeniem.
Rozpocznij nienie, lec na prawym boku z lekko zgitymi kolanami
zaproponowaa. Chodzi o to, by utrzyma t pozycj w trakcie zasypiania. A
potem, podczas nienia, wiczenie polega na tym, by ni, e leysz w dokadnie
takiej samej pozycji i znowu zasypiasz.
A co to daje? zapytaem.
Unieruchamia punkt poczenia, i to na dobre, w tej pozycji, w ktrej si
znajdowa podczas tego drugiego zasypiania.
Jakie s efekty tego wiczenia?
Cakowite postrzeganie. Jestem pewna, e twoi nauczyciele powiedzieli ci ju,
e moje dary s darami cakowitego postrzegania.
Tak, ale chyba nie do koca rozumiem, co oznacza to cakowite postrzeganie
skamaem.
Zignorowaa mnie i kontynuowaa wyjanienia, mwic, e cztery warianty tego
wiczenia polegaj na zasypianiu na prawym boku, lewym, na plecach i na
brzuchu. Nastpnie, podczas nienia, wiczenie polega na tym, by ni, e
zasypia si po raz drugi w tej samej pozycji, w ktrej rozpoczo si nienie.
Kobieta obiecaa mi nadzwyczajne, niemoliwe do przewidzenia z gry rezultaty.
Potem nagle zmienia temat i spytaa:
Jaki dar chcesz otrzyma?

Nie chc adnego daru. Ju ci mwiem.


Nalegam. Ja musz wrczy ci dar, a ty musisz go przyj. Taka jest nasza
umowa.
Nasza umowa jest taka, e my dajemy ci energi. We wic j ode mnie. Tym
razem ja stawiam. To mj dar dla ciebie.
Kobieta wygldaa tak, jakby oniemiaa. A ja cigle powtarzaem jej, e nie mam
nic przeciwko temu, by wzia ode mnie energi. Powiedziaem jej nawet, e
ogromniej lubi. I naprawd j lubiem. Byo w niej co niesychanie smutnego i
zarazem pocigajcego.
Wrmy do kocioa mrukna.
Jeli naprawd chcesz mi co podarowa powiedziaem zabierz mnie na
spacer po tym miecie, w wietle ksiyca.
Kiwna gow potakujco.
Pod warunkiem, e nie odezwiesz si ani sowem powiedziaa.
Dlaczego? zapytaem, cho ju znaem odpowied.
Poniewa nimy odpara. Zabior ci gbiej w mj sen.
Wyjania, e dopki pozostawalimy w kociele, dopty miaem do energii, by
myle i rozmawia, lecz poza jego obrbem sytuacja bya odmienna.
Dlaczego tak jest? zapytaem miao.
Poniewa nie ma std wyjcia rzeka niezwykle powanym tonem, ktry nie
tylko doda jej niesamowitoci, lecz rwnie mnie przerazi. To jest sen. Jeste
przy czwartej bramie nienia. nisz mj sen.
Powiedziaa mi, e jej wielk sztuk jest to, e potrafi odzwierciedla sw
intencj; wszystko, co widz dookoa siebie, jest jej intencj. Szeptem
powiedziaa, e koci i miasto s wynikiem jej intencji; nie istniej, a jednak
istniej. Potem spojrzaa mi w oczy i dodaa, e jest to jedna z tajemnic
zamierzania podwjnych pozycji nienia w drugiej uwadze. Mona to wykona,
lecz nie mona tego zrozumie ani wytumaczy.
Potem powiedziaa mi, e pochodzi z linii czarownikw, ktrzy wiedzieli, jak si
porusza w drugiej uwadze dziki odzwierciedlaniu swej intencji. Opowiadaa, e
czarownicy jej linii praktykowali sztuk odzwierciedlania swoich myli podczas
nienia, aby uzyska wierne odtworzenie dowolnie wybranego przedmiotu,
budowli czy elementu krajobrazu.
Powiedziaa, i czarownicy jej linii zwykle zaczynali od wpatrywania si w jaki
nieskomplikowany przedmiot i zapamitywania wszystkich jego szczegw.
Potem zamykali oczy, wyobraali go sobie i poprawiali swoje wyobraenie,

porwnujc je z prawdziwym przedmiotem, dopki nie ujrzeli go z zamknitymi


oczami w caej jego zoonoci.
Nastpnym etapem byo nienie z tym przedmiotem i wywoanie we nie, z
punktu widzenia ich wasnej percepcji, cakowitej materializacji tego przedmiotu.
w akt, powiedziaa kobieta, nazywano pierwszym krokiem do cakowitego
postrzegania.
Od nieskomplikowanego przedmiotu czarownicy przechodzili do rzeczy coraz to
bardziej zoonych. Ich celem ostatecznym byo wsplne wyobraenie sobie
jakiego cakowitego wiata, pniej wynienie go i odtworzenie w ten sposb
cakowicie prawdziwego wiata, w ktrym mogli y.
Gdy czarownicy z mojej linii potrafili ju tego dokona cigna kobieta
mogli z atwoci wcign innych do swej intencji, do swojego snu. To wanie
teraz robi z tob i to wanie zrobiam ze wszystkimi nagualami z twojej linii. Nie
myl, e to art zachichotaa, mwic to takim tonem, jakbym tak wanie
myla. Cae pokolenia znikny dziki takiemu nieniu. Dlatego wanie
powiedziaam ci, e ten koci i to miasto s jedn z tajemnic zamierzania w
drugiej uwadze.
Mwisz, e w ten sposb znikny cae pokolenia? Jak to moliwe?
zapytaem.
Najpierw wyobraali sobie, a potem odtwarzali w nieniu t sam wizj
odpara. Ty nigdy nie wyobraae sobie niczego, wic zagbianie si w mj
sen jest dla ciebie bardzo niebezpieczne.
Potem ostrzega mnie, e przekroczenie czwartej bramy nienia i podr do
miejsc istniejcych jedynie w czyjej intencji jest wielce ryzykowne, poniewa
kada rzecz w takim nie musi by rzecz bardzo osobist.
Nadal chcesz i? zapytaa.
Tak.
Wtedy opowiedziaa mi jeszcze o podwjnych pozycjach. Jeli wic na przykad
bd ni o moim miecie, a sen zacz si, gdy leaem na prawym boku, mog
bardzo atwo zosta w miecie z mojego snu, jeeli bd lea we nie na
prawym boku i ni, e zasnem. Nie do, e drugi sen z pewnoci bdzie
snem o moim miecie, to jeszcze bdzie to najbardziej konkretny sen, jaki
mona sobie wyobrazi.
Kobieta bya pewna, e w trakcie wicze w nieniu miaem niezliczon liczb
takich niezwykle konkretnych snw, lecz kady z nich by jedynie szczliwym
trafem. Jedynym bowiem sposobem zdobycia absolutnej kontroli nad snami jest
technika podwjnych pozycji.
I nie pytaj dlaczego dodaa. Tak po prostu jest. Jak wszystko inne.

Potem nakazaa mi powsta i napomniaa, ebym nie odzywa si do niej ani nie
oddala. Wzia mnie agodnie za rk, zupenie jakbym by dzieckiem, i
poprowadzia w kierunku ciemnych konturw zabudowa. Szlimy wybrukowan
ulic. Twarde kamienie rzeczne wbito na sztorc w ziemi; nierwnomierny nacisk
pofadowa jej powierzchni. Wygldao na to, e kamieniarze ukadali bruk
zgodnie z przebiegiem terenu, nie zadajc sobie trudu, by go wyrwna.
Domy byy zakurzone; byy to wielkie, pobielone wapnem parterowe budynki z
dachami wyoonymi dachwk. Dokoa krcili si w ciszy jacy ludzie. Ciemne
cienie wewntrz budynkw nasuny mi na myl obraz ciekawych, lecz
przestraszonych ssiadw plotkujcych za zamknitymi drzwiami. Widziaem
rwnie paskie gry otaczajce miasto.
W przeciwiestwie do tego, co przez cay czas zdarzao mi si podczas nienia,
moje procesy mylowe pozostay nienaruszone. Myli nie zostay wyparte przez
moc zdarze ze snu. Umys podpowiedzia mi, e znalazem si w sennej wersji
miasta, gdzie mieszka don Juan, ale w innym czasie. Moja ciekawo sigaa
szczytu. Znajdowaem si wraz z t, ktra sprzeciwia si mierci, w jej nie. Ale
czy to by sen? Kobieta sama powiedziaa, i to sen. Pragnem wszystko
obserwowa, zachowa skrajnie posunit czujno. Chciaem wszystko
sprawdzi poprzez widzenie energii. Poczuem zaenowanie, ale kobieta
cisna mnie mocniej za rk, jakby dajc znak, e si ze mn zgadza.
Nadal czuem absurdalne zawstydzenie, ale automatycznie wypowiedziaem na
gos swj zamiar widzenia energii. W trakcie wicze w nieniu zawsze
uywaem tego samego zdania: Chc widzie energi". Czasami musiaem
powtarza je wielokrotnie, zanim uzyskaem oczekiwany rezultat. Tym razem,
gdy w miecie ze snu kobiety zaczem powtarza je w swj zwyky sposb, ta
si rozemiaa. Jej miech by taki sam, jak miech don Juana: gboki i
niepohamowany.
Co ci tak bawi? zapytaem, z kolei nieco ubawiony jej wesooci.
Juan Matus nie lubi dawnych czarownikw, a mnie w szczeglnoci
powiedziaa kobieta midzy kolejnymi wybuchami miechu. Aby widzie we
nie, wystarczy tylko wskaza maym palcem na przedmiot, ktry chcesz
widzie. Kaza ci krzycze w moim nie, by da mi do zrozumienia, co o mnie
myli. Musisz przyzna, e niezy z niego spryciarz. Kobieta przerwaa na
chwil, a potem dodaa takim tonem, jakby zdradzaa mi wielki sekret:
Oczywicie wydzieranie si jak ostatni kretyn te dziaa.
Poczucie humoru czarownikw kompletnie mnie oszoomio. Kobieta miaa si
tak bardzo, e nie moga i. Poczuem si gupio. Gdy opanowaa si w kocu,
wyjania mi uprzejmie, e mog wskaza na jakkolwiek rzecz w jej nie, nie
wyczajc jej osoby.
Wskazaem na dom maym palcem lewej rki. Nie byo w nim energii. By taki

sam, jak kada inna rzecz w normalnym nie. Wskazywaem na wszystko


dokoa, ale z takim samym skutkiem.
Wska na mnie polecia mi kobieta. Musisz przekona si, e t wanie
metod stosuj nicy, aby widzie.
Miaa zupen racj. To bya waciwa metoda. W chwili, gdy wskazaem na ni
palcem, kobieta staa si plam energii. Mog doda, e bardzo szczegln
plam energii. Jej ksztat energetyczny by dokadnie taki, jak opisa go don
Juan. Wyglda jak olbrzymia muszla, wklnita do rodka wzdu szczeliny
biegncej przez ca jej dugo.
Jestem w tym nie jedyn istot wytwarzajc energi powiedziaa.
Najlepiej wic zrobisz, gdy po prostu bdziesz si wszystkiemu przyglda.
W tym momencie po raz pierwszy uderzya mnie gbia dowcipu don Juana.
Specjalnie nauczy mnie wydziera si w trakcie nienia, abym potem si dar w
osobistym nie tej, ktra sprzeciwia si mierci. Przytyk ten wyda mi si tak
zabawny, e zaniosem si miechem, ktry niemal mnie zadusi.
Chodmy dalej powiedziaa cicho kobieta, gdy ju si nasunem.
W miecie byy tylko dwie przecinajce si ulice; przy kadej stay trzy grupy
domw. Przeszlimy wzdu obu ulic nie jeden raz, a cztery. Przygldaem si
wszystkiemu i nasuchiwaem, wykorzystujc moj uwag nienia. Niewiele byo
sycha szczekajce w oddali psy albo rozmawiajcy szeptem ludzie, ktrych
mijalimy.
Szczekanie psw wywoao u mnie jak nieznan i gbok tsknot. Musiaem
stan. Oparem si ramieniem o cian, by nieco ochon. Kontakt z ni by
dla mnie szokiem. Nie dlatego, e bya jaka niezwyka, lecz dlatego, i oparem
si o tward cian, tak jak kada inna ciana, ktrej kiedykolwiek dotykaem.
Dotknem jej rk, przebiegajc palcami po chropowatej powierzchni. To bya
prawdziwa ciana!
Oszaamiajca realno tej ciany natychmiast pooya kres tsknocie i znw
oywia moje zainteresowanie wszystkim, co mnie otaczao. Przede wszystkim
szukaem szczegw, ktre mgbym odnie do miasta z normalnego wiata, z
teraniejszoci. Nie udao mi si to jednak pomimo bardzo wytonej obserwacji.
Co prawda, by tutaj plac, ale znajdowa si przed kocioem, naprzeciwko
portyku.
Widziaem gry otaczajce miasto, ktre w wietle ksiyca byy bardzo dobrze
widoczne i niemal znajome. Prbowaem zorientowa si, gdzie jestem,
obserwujc gwiazdy i ksiyc, zupenie jakbym si znajdowa w moim
normalnym, codziennym wiecie. Ksiyca ubywao, mg by moe dzie po
peni. Wisia wysoko nad horyzontem. Byo zapewne pomidzy sm a dziewit
wieczorem. Z prawej strony ksiyca dostrzegem Oriona; jego dwie gwne

gwiazdy, Betelgeuse i Rigel, leay na jednej, poziomej linii wraz z ksiycem.


Doszedem wic do wniosku, e jest wczesny grudzie. Moim czasem by maj, a
w maju nie wida Oriona na niebie. Patrzyem bardzo dugo na ksiyc. Nic si
nie poruszyo. Wedug mojej najlepszej wiedzy, by to bez wtpienia ksiyc.
Natomiast rnica w czasie bardzo mnie poruszya.
Spojrzaem ponownie na poudniowy horyzont i wydao mi si, e rozpoznaj
szczyt w ksztacie dzwonu, ktry wida byo z domu don Juana. Nastpnie
sprbowaem si zorientowa, gdzie moe by dom don Juana. Przez jedn
chwil wydawao mi si, e go znalazem. Byem tak zafascynowany, e
wyrwaem rk z ucisku kobiety. Natychmiast ogarn mnie straszny niepokj.
Wiedziaem, e musz wrci do kocioa, bo jeli tego nie zrobi, to po prostu
padn trupem na miejscu. Obrciem si i popdziem do kocioa. Kobieta
szybko chwycia moj do i pobiega za mn.
Gdy szybkim krokiem zblialimy si do kocioa, uwiadomiem sobie, e miasto
w tym nie znajduje si za kocioem. Gdybym wzi to pod uwag, by moe
potrafibym si wczeniej rozezna w jego ukadzie. Brako mi ju jednak uwagi
nienia. Jej resztki skupiem na szczegach architektury tylnej czci kocioa.
Nigdy przedtem, w normalnym wiecie, nie widziaem tej czci budowli.
Pomylaem, e jeli uda mi si zachowa jej cechy w pamici, bd mg
pniej porwna je ze szczegami prawdziwego kocioa.
Taki by mj plan, zaimprowizowany pod wpywem chwili. Jednake co we mnie
wyszydzao te prby weryfikacji. Podczas caego okresu nauki przeladowaa
mnie potrzeba zachowywania obiektywnoci, ktra zmuszaa mnie do cigego
sprawdzania i weryfikowania wszystkiego, co odnosio si do wiata don Juana.
Nie chodzio tu o sprawdzanie samo w sobie, lecz wykorzystanie jego denia
do obiektywnoci jako podpory w chwilach najbardziej dotkliwych zaburze
moich mylowych procesw poznawczych; gdy przychodzi czas, by sprawdzi,
co te udao mi si zweryfikowa, nigdy nie mogem si do tego zabra.
Weszlimy do kocioa i uklklimy przy maym bocznym otarzu po lewej
stronie, tym samym, przy ktrym bylimy poprzednio. W nastpnej chwili
obudziem si w skpanym w wietle kociele z mojego normalnego wiata.
Kobieta przeegnaa si i wstaa. Automatycznie zrobiem to samo. Chwycia
mnie za rami i poprowadzia w kierunku wyjcia.
Zaczekaj powiedziaem, zdziwiony, e mog mwi. Nie mogem jasno
myle, a chciaem zada jej do zawile pytanie. Chciaem wiedzie, skd
czowiek moe mie tyle energii, by wyobrazi sobie najdrobniejsze szczegy
caego miasta.
Kobieta umiechna si i odpowiedziaa na moje nie wypowiedziane pytanie.
Stwierdzia, e jest bardzo dobra w wyobraaniu sobie, poniewa robia to przez
cae ycie, a pniej miaa bardzo, bardzo wiele czasu na to, by doj do

perfekcji. Dodaa, e miasto, ktre odwiedziem, i koci, w ktrym


rozmawialimy, byy przykadami jej ostatnich osigni. By to ten sam koci,
w ktrym Sebastian pracowa jako kocielny. Kobieta postawia przed sob
zadanie, by zapamita najdrobniejszy nawet szczeg i owego kocioa, i
wczesnego miasta, poniewa zmusio j do tego pragnienie przetrwania.
Zakoczya swoj wypowied bardzo niepokojc refleksj:
Poniewa wiesz cakiem sporo o tym miecie, chocia nigdy nie prbowae go
sobie wyobraa powiedziaa pomagasz mi teraz je zamierza. Zao si,
e mi nie uwierzysz, gdy ci powiem, i miasto, na ktre teraz patrzysz, w
rzeczywistoci nie istnieje poza twoj i moj intencj.
Spojrzaa na mnie uwanie i rozemiaa si z mojej przeraonej miny; dopiero
teraz w peni zdaem sobie spraw z tego, co mwi.
Czy nadal nimy? zapytaem niepomiernie zdumiony.
Owszem odpara. Ale to nienie jest bardziej rzeczywiste ni pozostae,
poniewa mi pomagasz. Nie mona wyjani tego inaczej, ni mwic, e to si
po prostu dzieje. Jak wszystko inne. Kobieta wskazaa dookoa. Nie mona
powiedzie jak to si dzieje, ale tak jest. Pamitaj zawsze, co ci powiedziaam:
jest to tajemnica zamierzania w drugiej uwadze. Delikatnie przycigna mnie
do siebie. Przejdmy si na plac z tego snu powiedziaa. Moe powinnam
si troch poprawi, aby by bardziej spokojny.
Patrzyem na ni zdumiony, jak wprawnie zmieniaa swj wygld. Dokonaa tego
bardzo prostymi, zwykymi ruchami. Rozwizaa dug spdnic, pod ktr nosia
inn, najzwyczajniejsz spdnic sigajc do p ydki. Potem zwina swj
dugi warkocz w kok, zmienia mokasyny na pantofle na niewielkim obcasie,
ktre miaa w maym, pciennym worku. Nastpnie odwrcia swj dwustronny
czarny szal, ktry teraz zamieni si w beow etol. Wygldaa jak typowa
przedstawicielka klasy redniej, ktra przyjechaa tu na krtko z wikszego
miasta.
Pewnie chwycia mnie pod rami i poszlimy w kierunku placu.
Co stao si z twoim jzykiem? zapytaa po angielsku. Pokne go?
Byem cakowicie pochonity t nieprawdopodobn moliwoci, e cigle ni,
a co wicej, zaczynaem nabiera przekonania, i jeli to prawda, to istnieje
pewne ryzyko, e ju si nigdy nie obudz.
Dopiero teraz zdaem sobie spraw, e ju wczeniej mwia do mnie po
angielsku powiedziaem nonszalanckim tonem, ktry nie nalea do mnie.
Gdzie si tego nauczya?
W tamtym wiecie. Mwi wieloma jzykami. Zamilka na chwil i spojrzaa
na mnie z uwag. Miaam mnstwo czasu, by si ich nauczy. Spdzimy ze

sob kup czasu, wic kiedy naucz ci mojego jzyka.


Zachichotaa, bez wtpienia z powodu malujcej si w moich oczach rozpaczy.
Zatrzymaem si.
Spdzimy ze sob kup czasu? zapytaem, zdradzajc swoje uczucia.
Oczywicie odpara radonie. Obdarzysz mnie, i tu powinnam nadmieni,
e bardzo szczodrze, swoj energi. Za darmo. Sam tak powiedziae,
nieprawda?
Zaparo mi dech w piersiach.
W czym problem? zapytaa, przechodzc na hiszpaski. Nie aujesz
chyba swojej decyzji? Jestemy czarownikami. Ju za pno, by zmienia
zdanie. Nie boisz si chyba, co?
Byem bardziej ni przeraony, ale gdybym mia wwczas powiedzie, co mnie
tak przeraa, nie potrafibym. Z ca pewnoci nie przeraaa mnie perspektywa
przebywania z t, ktra sprzeciwia si mierci, w innym nie, czy moliwo
utraty zmysw albo nawet ycia. Czy obawiaem si za? Zadaem sobie to
pytanie. Ale myl o zu nie wytrzymaa gbszej analizy. Kroczyem ciek
czarownikw ju od wielu lat i wiedziaem, bez cienia wtpliwoci, e we
wszechwiecie istnieje tylko energia. Zo za jest jedynie wytworem ludzkiego
umysu, przytoczonego przez unieruchomienie punktu poczenia w jego
zwyczajowym pooeniu. Logicznie rzecz biorc, tak naprawd nie miaem si
czego obawia. Byem tego wiadom, ale jednoczenie wiedziaem, e moj
prawdziw saboci jest brak pynnoci pozwalajcej natychmiast unieruchomi
punkt poczenia w nowej pozycji, w ktr zostanie przesunity. Kontakt z t,
ktra sprzeciwia si mierci, przesuwa mj punkt poczenia w
nieprawdopodobnym tempie, a ja nie byem na tyle biegy, by nady za tym
naporem. Skutkiem tego byo niejasne niby wraenie strachu, e mog si ju
nie obudzi.
Nie ma adnego problemu powiedziaem. Kontynuujmy nasz spacer.
Wzia mnie pod rami i w milczeniu doszlimy do parku. Nie byo to wcale
wymuszone milczenie. Za to mj umys pracowa na penych obrotach. Jakie to
dziwne, mylaem, jeszcze przed chwil szedem z don Juanem z parku do
kocioa, owadnity najokropniejszym, normalnym strachem. Teraz id z
powrotem z kocioa do parku z obiektem tego strachu i jestem tak bardzo
przeraony, jak jeszcze nigdy w yciu nie byem, cho jako inaczej bardziej
dojrzale, bardziej ostatecznie.
By odgoni ze myli, zaczem rozglda si dokoa. Jeli to naprawd jest sen
a wierzyem, e tak jest w istocie to istnieje sposb, aby wykaza suszno
bd niesuszno tego zaoenia. Wskazywaem palcem na domy, na koci,
na chodnik. Wskazywaem na ludzi. Wskazywaem na wszystko. Pochwyciem

te odwanie dwie osoby, napdzajc im chyba wielkiego stracha. Poczuem ich


ciaa. Byli tak prawdziwi, jak wszystko, co uwaaem za prawdziwe. Nie
wytwarzali jedynie energii. Nic w tym miecie nie wytwarzao energii. Wszystko
wydawao si rzeczywiste i normalne, a jednak by to sen.
Obrciem si do kobiety, ktra trzymaa mnie za rami, i zapytaem j o to.
nimy odpara swym chrapliwym gosem i zachichotaa.
Ale jak ci ludzie i te wszystkie rzeczy wokoo mog by tak prawdziwi, tak
trjwymiarowi?
Oto tajemnica zamierzania w drugiej uwadze! wykrzykna nabonie. Ci
ludzie dokoa s tak prawdziwi, e nawet potrafi myle.
To by ostatni cios. Nie chciaem pyta ju o nic wicej. Chciaem zapomnie si
w tym nie. Potne szarpnicie za rami przywrcio mi wiadomo.
Doszlimy ju do placu. Kobieta staa i staraa si posadzi mnie na awce. Gdy
usiadem na niej i nie poczuem jej pod sob, wiedziaem, e znalazem si w
opaach. Zaczem wirowa. Pomylaem, i lec w gr. Przez uamek sekundy
widziaem ulotny obraz parku, jakbym spoglda na niego z gry.
To jest to! wrzasnem.
Pomylaem, e umieram. Przestaem wirowa w gr; teraz spadaem po spirali
w czarn otcha.

Wstecz / Spis Treci


ROZDZIA XIII: NA SKRZYDACH INTENCJI
Dalej, nagualu, wysil si ponagla mnie kobiecy gos. Nie to. Wynurzaj si,
wynurzaj. Uyj technik ze nienia!
Mj umys zacz pracowa. Pomylaem sobie, e gos naley do jakiej
Angielki albo Amerykanki. Przyszo mi rwnie do gowy, e skoro mam uy
technik ze nienia, to musz znale punkt wyjciowy, by nabra energii.
Otwrz oczy powiedzia gos. Otwrz je teraz. Uyj pierwszej rzeczy, ktr
zobaczysz, jako punktu wyjciowego.
Zdobyem si na ogromny wysiek i otworzyem oczy. Zobaczyem drzewa i bkit
nieba. By dzie! Spogldaa na mnie jaka zamazana, niewyrana twarz. Nie
mogem wyostrzy wzroku. Pomylaem, e to kobieta z kocioa patrzy na mnie.
Uyj mojej twarzy powiedzia gos. By to znajomy gos, ale nie potrafiem go
zidentyfikowa. To bdzie twoja baza, potem spojrzysz na reszt cign
glos.
Zaczynaem odzyskiwa such i wzrok. Wpatrywaem si w twarz kobiety, potem
w drzewa w parku, w zdobion, metalow awk, w przechodzcych obok ludzi,
a potem znowu w jej twarz.
Pomimo to, e twarz zmieniaa si za kadym razem, gdy si w ni
wpatrywaem, zaczem odczuwa, i mam niejak kontrol. Kiedy byem ju
bardziej przytomny, zdaem sobie spraw, e kobieta siedzi na awce, trzymajc
moj gow na swoich kolanach. I nie bya to kobieta z kocioa; bya to Carol
Tiggs.
Co ty tutaj robisz? wykrztusiem, nie mogc zapa tchu.
Byem tak przeraony i zaskoczony, e chciaem skoczy na rwne nogi i uciec,
ale moja wiadomo zupenie nie panowaa nad moim ciaem. Przez kilka
strasznych chwil rozpaczliwie prbowaem si podnie, ale bezskutecznie.
wiat wok mnie by zbyt wyrany, abym mg uwierzy, i nadal ni; jednak
moja zaburzona kontrola motoryczna nasuwaa mi podejrzenie, e to naprawd
jest sen. Poza tym obecno Carol bya zbyt naga; nic jej uprzednio nie
zwiastowao.
Z wielk ostronoci sprbowaem wyrazi ch wstania, tak jak to robiem ju
setki razy podczas nienia, ale nic si nie wydarzyo. Jeli kiedykolwiek
potrzebowaem obiektywnoci, to teraz by na to najlepszy moment. Tak
uwanie, jak tylko mogem, zaczem najpierw jednym okiem przyglda si
wszystkiemu, co znajdowao si w moim polu widzenia. Potem zrobiem to samo
drugim okiem. Zgodno obrazw z obojga oczu przyjem za wyznacznik tego,

e znajduj si w normalnym wiecie.


Potem przyjrzaem si dokadnie Carol. W tej samej chwili zauwayem, e mog
porusza rkoma. Sparaliowana bya jedynie dolna cz mojego ciaa.
Dotknem twarzy i rk Carol, a pniej objem j. Bya cielesna i nabraem
przekonania, e to prawdziwa Carol Tiggs. Odczuem ogromn ulg, poniewa
przez jedn chwil moje mroczne podejrzenie mwio mi, e to ta, ktra
sprzeciwia si mierci, jawi mi si jako Carol Tiggs.
Carol z niezwyk ostronoci pomoga mi usi prosto na awce. Do tej pory
leaem luno na plecach, w poowie na awce, a w poowie na ziemi.
Zauwayem wtedy, e co ze mn jest zupenie nie tak. Miaem na sobie sprane
niebieskie dinsy i znoszone brzowe buty ze skry. Do tego ubrany byem w
dinsow kurtk i grub, bawenian koszul.
Zaraz, zaraz powiedziaem do Carol. Spjrz na mnie! Czy to s moje
rzeczy? Czy to ja?
Carol rozemiaa si i potrzsna mn za ramiona; robia to zawsze, by
podkreli nasz przyja i da do zrozumienia, e jest moim kumplem.
Patrz na twoj pikn osob powiedziaa swoim zabawnym, wymuszonym
falsetem o, massa, a ktby inny mg to by?
Ale skd, do cholery, wziy si te dinsy i buty? bardzo chciaem wiedzie.
Nie mam takich rzeczy.
To moje rzeczy. Znalazam ci nagiego!
Gdzie? Kiedy?
Koo kocioa, jak godzin temu. Przyszam tu, na plac, eby ci odszuka.
Wysa mnie nagual. Na wszelki wypadek zabraam ze sob rzeczy.
Powiedziaem jej, e czuj si bardzo niepewnie i niezrcznie z tego powodu, i
bkaem si po okolicy nago.
Tak si szczliwie zoyo, e nikogo nie byo w pobliu zapewnia mnie, ale
czuem, e mwi to tylko dlatego, by zagodzi moje zaenowanie. Powiedzia mi
to jej figlarny umiech.
Musiaem by z t, ktra sprzeciwia si mierci, przez ca ostatni noc, a
moe nawet duej powiedziaem. Jaki dzisiaj dzie?
Nie przejmuj si datami rozemiaa si Carol. Gdy bdziesz bardziej
wyrodkowany, sam policzysz dni.
Nie traktuj mnie jak dziecko, Carol. Jaki dzi dzie? powiedziaem
obcesowym, rzeczowym gosem, ktry chyba nie nalea do mnie.
Nazajutrz po wielkiej fiecie odpara i klepna mnie lekko po ramieniu.
Szukamy ci wszyscy od zeszej nocy.

Ale co ja tu robi?
Zabraam ci do hotelu po drugiej stronie placu. Nie mogam ci przecie nie
ca drog do domu naguala. Kilka minut temu wybiege z pokoju i tak
znalelimy si tutaj.
Dlaczego nie poprosia naguala o pomoc?
Poniewa ta sprawa dotyczy tylko ciebie i mnie. Musimy rozwiza j razem.
To miao sens, wic nie dryem ju tego tematu.
Co mwiem, gdy mnie znalaza? zadaem jeszcze jedno drczce mnie
pytanie.
Powiedziae, e bye tak dugo i tak gboko pogrony w drugiej uwadze, e
nie potrafisz jeszcze rozumowa logicznie. Chciae tylko spa.
Kiedy straciem kontrol nad ciaem?
Przed chwil. Odzyskasz j. Sam wiesz, e to zupenie normalne. Gdy
wkraczasz w drug uwag i przeywasz potny wstrzs energetyczny,
wwczas tracisz kontrol nad mow albo nad koczynami.
A kiedy przestaa sepleni, Carol? Bya kompletnie zaskoczona. Przygldaa
mi si, po czym wybuchna serdecznym miechem.
Bardzo dugo nad tym pracowaam przyznaa. Myl, e dorosa kobieta,
ktra sepleni, musi by bardzo denerwujca. Poza tym ty tego nie znosisz.
Przyznanie si do tego, e nie znosiem jej seplenienia, nie byo trudne. Don
Juan i ja prbowalimy j wyleczy, ale doszlimy do wniosku, i Carol nie chce
by wyleczona. Seplenienie sprawiao, e wszyscy uwaali j za wyjtkowo mi
i sodk. Don Juan sdzi, e Carol bardzo to lubi i nie chce tego zmienia.
Poczuem wic niezwyk satysfakcj i rado, gdy spostrzegem, e ju nie
sepleni. By to dla mnie dowd tego, e Carol jest zdolna sama radykalnie si
zmieni; don Juan i ja nigdy nie bylimy tego pewni.
Co jeszcze powiedzia nagual, gdy wysa ci, aby mnie odnalaza?
zapytaem.
Powiedzia, e walczysz z tym, ktry sprzeciwi si mierci.
Poufnym tonem zdradziem Carol, e ten, ktry sprzeciwi si mierci, jest
kobiet. Odpara mi nonszalancko, e wie o tym.
Skd moesz to wiedzie?! wykrzyknem. Nie wiedzia tego nikt z
wyjtkiem don Juana. Sam ci to powiedzia?
Oczywicie odpara, nie zraona moimi wrzaskami. Przeoczye fakt, e ja
rwnie spotkaam t kobiet w kociele. Spotkaam j przed tob. Mio sobie
gawdziymy w kociele przez dusz chwil.

Wierzyem, e Carol mwi prawd. To, co mwia, bardzo pasowao do tego, co


zrobiby don Juan. Najprawdopodobniej wysaby Carol na zwiady, by wyrobi
sobie pogld na sytuacj.
Kiedy spotkaa t, ktra sprzeciwia si mierci? zapytaem.
Dwa tygodnie temu odpara rzeczowym tonem. Nie byo to dla mnie wielkie
wydarzenie. Nie miaam energii, ktr mogabym jej podarowa, a przynajmniej
nie takiej, jakiej ta kobieta pragnie.
Po co wic si z ni spotkaa? Czy kontakty z kobiet nagualem to rwnie
cz ukadu midzy t, ktra sprzeciwia si mierci, a czarownikami?
Spotkaam si z ni, poniewa nagual powiedzia, e ty i ja wzajemnie si
uzupeniamy. Nie byo adnego innego powodu. Nasze ciaa energetyczne ju
wielokrotnie si czyy. Nie pamitasz? Rozmawiaam z ni o tym, jak atwo si
czymy. Spdziam z ni jakie trzy, cztery godziny, zanim przyszed nagual i
mnie zabra.
Czy cay ten czas byycie w kociele? zapytaem, poniewa nie mogem
uwierzy, e przez trzy lub cztery godziny klczay tam obie, dyskutujc
wycznie o czeniu si naszych cia energetycznych.
Zabraa mnie w inny aspekt swojej intencji przyznaa Carol po chwili
namysu. Pokazaa mi, jak ucieka swoim przeladowcom.
Potem Carol opowiedziaa niezwykle intrygujc histori. Zgodnie z tym, co
zobaczya dziki kobiecie z kocioa, kady czarownik staroytnoci
nieodmiennie pada ofiar istot nieorganicznych. Istoty nieorganiczne, gdy ju ich
pojmay, daway im moc i czyniy cznikami midzy naszym wiatem a ich
krlestwem, ktre ludzie nazywaj wiatem podziemnym.
Ten, ktry sprzeciwi si mierci, oczywicie rwnie wpad w sieci istot
nieorganicznych. Carol ocenia, e spdzi w niewoli moe nawet tysice lat,
zanim potrafi przemieni si w kobiet. Zrozumia, e jest to jego droga wyjcia
z tego wiata; byo to wwczas, gdy poj, i istoty nieorganiczne uwaaj
pierwiastek eski za niezniszczalny. Wierz one, e jest on tak elastyczny, a
jego moliwoci tak ogromne, i jego przedstawiciele nie daj si zapa w
puapki ani usidli i w zasadzie nie mona ich utrzyma w niewoli. Przemiana
tego, ktry sprzeciwi si mierci, w kobiet bya tak cakowita i dokadna, e
natychmiast wydalono go z krlestwa istot nieorganicznych.
Czy powiedziaa ci, e istoty nieorganiczne nadal j cigaj? zapytaem.
Oczywicie, e j cigaj zapewnia mnie Carol. Powiedziaa mi, e musi
si broni przed swymi przeladowcami w kadej chwili swego ycia.
Co oni mog jej zrobi?
Przypuszczam, e mog sobie uwiadomi, e bya mczyzn i z powrotem

j zniewoli. Myl, e boi si ich bardziej, ni mona to sobie wyobrazi.


Potem Carol powiedziaa niedbaym tonem, e kobieta z kocioa doskonale
wiedziaa o moim starciu z istotami nieorganicznymi i o niebieskim tropicielu.
Ona wie wszystko o tobie i o mnie cigna Carol. I to nie dlatego, e jej
co powiedziaam; ona jest po prostu czci naszego ycia i naszej linii.
Wspomniaa, e zawsze podaa ladem nas wszystkich, a zwaszcza naszym.
Carol wymienia zdarzenia, kiedy dziaalimy razem, o ktrych wiedziaa kobieta.
Gdy mwia, zaczem odczuwa co w rodzaju niezwykej tsknoty za osob,
ktra wanie w tamtej chwili siedziaa przede mn za Carol Tiggs.
Zapragnem bardzo j obj. Wycignem rce, ale straciem rwnowag i
spadem z awki.
Carol pomoga mi wsta z chodnika i z niepokojem obejrzaa moje nogi, renice,
mj kark i plecy. Powiedziaa, e cigle odczuwam skutki wstrzsu
energetycznego. Pooya moj gow na swoich kolanach i gaskaa mnie,
jakbym by udajcym chorob dzieckiem, ktremu udao si j nabra.
Po chwili poczuem si lepiej i zaczem nawet odzyskiwa wadz nad ciaem.
Jak podoba ci si moje ubranie? zapytaa nagle Carol. Czy nie ubraam si
zbyt elegancko na t okazj? Moe tak by?
Carol zawsze ubieraa si wytwornie. Jeli byo cokolwiek pewnego w zwizku z
ni, to wanie jej wytworny gust. Od kiedy pamitam, zawsze artowalimy z
don Juanem i reszt czarownikw, e jej jedyn zalet jest biego w
kupowaniu piknych ubra i noszeniu ich z gracj i we wspaniaym stylu.
Jej pytanie zabrzmiao bardzo dziwnie; nie mogem si powstrzyma od
komentarza:
Dlaczego miaaby si martwi swoim wygldem? Nigdy przedtem ci to nie
obchodzio. Chcesz na kim zrobi wraenie?
Na tobie, oczywicie odpara.
Ale to chyba nieodpowiedni czas zaprotestowaem. Waniejsze jest to, co
si dzieje z t, ktra sprzeciwia si mierci, a nie twj wygld.
Byby zdziwiony, wiedzc, jak wany jest mj wygld rozemiaa si. Mj
wygld jest dla nas obojga spraw ycia i mierci.
O czym ty mwisz? Przypominasz mi teraz naguala, jak omawia ze mn
spotkanie z tym, ktry sprzeciwi si mierci. Doprowadza mnie do szalestwa
swoj tajemniczoci.
Czy ta tajemniczo bya usprawiedliwiona? zapytaa bardzo powanie
Carol.
Bez dwch zda przyznaem.

Tak samo jest z moim wygldem. Nie daj si prosi. Jak ci si podobam?
Jestem pocigajca, odpychajca, atrakcyjna, przecitna, odraajca,
przytaczajca, wadcza?
Pomylaem przez chwil i doszedem do wniosku, e Carol jest bardzo
pocigajca. To byo bardzo dziwne uczucie, poniewa nigdy przedtem nie
zastanawiaem si nad jej urokiem.
Uwaam, e jeste bosko pikna powiedziaem. Prawd powiedziawszy,
jeste wprost oszaamiajca.
A zatem to musi by waciwy wygld odetchna. Prbowaem zrozumie,
co kryje si pod tym stwierdzeniem, ale Carol znowu si odezwaa.
Jak spdzie czas z t, ktra sprzeciwia si mierci? zapytaa.
Opowiedziaem jej zwile o moim przeyciu, gwnie o pierwszym nie.
Powiedziaem, e wydaje mi si, i ta, ktra sprzeciwia si mierci, pokazaa mi
to miasto, lecz w przeszoci.
To niemoliwe! wybuchna Carol. We wszechwiecie nie ma przeszoci
ani przyszoci. Jest tylko chwila obecna.
Wiem, e to bya przeszo powiedziaem. Ten sam koci, ale inne
miasto.
Pomyl przez chwil nalegaa. We wszechwiecie istnieje tylko energia, a
energia jest tylko tu i teraz, nieskoczona i zawsze obecna wycznie tu i teraz.
Wic co si ze mn stao, Carol?
Przy pomocy tej, ktra sprzeciwia si mierci, przekroczye czwart bram
nienia wyjania. Kobieta z kocioa zabraa ci do swojego snu, do swojej
intencji. Zabraa ci do swojego wyobraenia tego miasta. Najwyraniej
wyobrazia je sobie w przeszoci; to wyobraenie cigle w niej pozostaje.
Podobnie jak jej wyobraenie miasta z teraniejszoci.
Po dugiej chwili milczenia Carol zadaa nastpne pytanie:
Co jeszcze kobieta z tob zrobia? Opowiedziaem jej drugi sen; sen o miecie
ze wspczesnoci.
A nie mwiam? powiedziaa. Nie tylko zabraa ci do swej intencji z
przeszoci, lecz rwnie pomoga ci potem przekroczy czwart bram nienia,
przenoszc twoje ciao energetyczne w inne miejsce, ktre istnieje obecnie, ale
tylko w jej intencji.
Carol przerwaa i zapytaa mnie, czy kobieta z kocioa wyjania mi, co oznacza
zamierzanie w drugiej uwadze.
Pamitaem dobrze, e w zasadzie nie wyjania dokadnie, co to oznacza, a

jedynie wspominaa o tym. Carol operowaa pojciami, o ktrych don Juan nigdy
nie mwi.
Skd wzia te niezwyke idee? zapytaem, szczerze zdumiony
przejrzystoci jej wyjanie.
Carol zapewnia mnie do wymijajcym tonem, e kobieta wyjaniaa jej bardzo
szeroko arkana tej sztuki.
Wanie teraz zamierzamy w drugiej uwadze cigna Carol. Kobieta z
kocioa nas upia; ciebie tutaj, a mnie w Tucson. A potem zasnlimy w
naszym nie raz jeszcze. Ty tego nie pamitasz, natomiast ja tak. To tajemnica
podwjnych pozycji. Przypomnij sobie, co ci powiedziaa kobieta: drugi sen jest
zamierzaniem w drugiej uwadze. Jest to jedyny sposb, by przekroczy czwart
bram nienia.
Po dugiej chwili milczenia, podczas ktrej nie byem w stanie wydoby z siebie
ani jednego sowa, Carol powiedziaa:
Myl, e kobieta z kocioa daa ci jednak dar, chocia niczego od niej nie
chciae. W darze dodaa swoj energi do naszych, abymy mogli
przemieszcza si w przd i wstecz na istniejcej tu i teraz energii
wszechwiata.
Byem rozgorczkowany. Sowa Carol byy precyzyjne i rzeczowe. Zdefiniowaa
co, co uwaaem za niemoliwe do zdefiniowania, cho nie miaem pojcia, co
tak naprawd mi zdefiniowaa. Gdybym mg si poruszy, natychmiast
rzucibym si jej na szyj. Gdy w podnieceniu perorowaem, jak jasno mi to
wyjania, na jej twarzy malowa si umiech uszczliwienia. Potem
zauwayem retorycznie, e don Juan nigdy nie mwi mi o niczym takim.
Moe nie wiedzia powiedziaa Carol, a ton jej gosu nie by obelywy, lecz
pojednawczy.
Nie spieraem si z ni. Milczaem przez chwil, czujc dziwn pustk. A potem
myli i sowa buchny ze mnie jak z wulkanu. Ludzie chodzili wok placu,
przygldajc si nam bacznie od czasu do czasu lub przystajc przed nami, by
nas obserwowa. A niezy musia to by widok Carol Tiggs caujca i
gaskajca mnie po twarzy i ja perorujcy z rozgorczkowaniem o przejrzystoci
jej wyjanie i moim spotkaniu z t, ktra sprzeciwia si mierci.
Gdy ju mogem chodzi, Carol poprowadzia mnie przez plac do jedynego
hotelu w miecie. Zapewnia mnie, e nie mam jeszcze do energii, by pj do
domu don Juana, ale wszyscy tam znaj miejsce naszego pobytu.
Skd mogliby o tym wiedzie? zapytaem.
Nagual to bardzo przebiegy stary czarownik odparta ze miechem. To
wanie on powiedzia mi, e jeli znajd ci po tym energetycznym maglu, mam

za prowadzi ci do hotelu i nie ryzykowa holowania ci przez cae miasto.


Jej sowa, a szczeglnie jej umiech, przyniosy mi tak ulg, e dalej szedem
ju z wielk radoci. Minlimy rg i poszlimy wzdu ulicy do wejcia do
hotelu, dokadnie naprzeciwko kocioa. Przeszlimy przez surowy hol, a potem
betonowymi schodami weszlimy na pierwsze pitro, prosto do nieprzytulnego
pokoju, ktrego nigdy przedtem nie widziaem. Carol twierdzia, e byem ju tam
wczeniej. Ja jednak w ogle nie przypominaem sobie ani hotelu, ani pokoju.
Byem jednake tak zmczony, e nie miaem siy, aby o tym myle. Po prostu
osunem si na ko, twarz w d. Chciaem tylko spa, ale byem zbyt
podekscytowany. Zbyt wiele byo nie wyjanionych wtkw, chocia z drugiej
strony wszystko wydawao si tak uporzdkowane. Ogarna mnie naga fala
nerwowego niepokoju i usiadem na ku.
Nigdy ci nie powiedziaem, e nie przyjem daru tej, ktra sprzeciwia si
mierci powiedziaem, zwracajc si twarz do Carol. Skd o tym
wiedziaa?
Ale sam mi to powiedziae zaprotestowaa, siadajc przy mnie. Bye z
tego taki dumny. To bya pierwsza rzecz, jak wyrzucie z siebie, gdy ci
odnalazam.
Bya to, jak do tej pory jedyna odpowied, ktra nie cakiem mnie zadowolia. To,
co relacjonowaa, nie brzmiao jak moje sowa.
Myl, e mnie le zrozumiaa powiedziaem. Nie chciaem po prostu
niczego, co odsunoby mnie od mojego celu.
Chcesz powiedzie, e nie czue si dumny z powodu odrzucenia jej daru?
Nie. Nie czuem niczego. Nie jestem ju zdolny do odczuwania niczego, z
wyjtkiem strachu.
Wycignem nogi i pooyem gow na poduszce. Czuem, e jeli zamkn
oczy albo przestan mwi, to natychmiast zasn. Opowiedziaem Carol, jak
spieraem si z don Juanem na pocztku naszej znajomoci, usyszawszy jego
wyznanie o motywach pozostania na ciece wojownika. Don Juan powiedzia
wwczas, e to strach sprawia, i kroczy prost ciek, a tym, czego obawia si
najbardziej, jest utrata naguala, abstraktu, ducha.
W porwnaniu z utrat naguala powiedzia don Juan z prawdziwym arem w
gosie mier jest niczym. Mj strach przed utrat naguala jest jedyn
rzeczywist rzecz, jak posiadam, poniewa bez niego nie miabym po co y,
a mier nie jest rozwizaniem.
Powiedziaem Carol, e od razu przeciwstawiem si jego sowom, chepic si,
e poniewa jestem nieczuy na strach, to si sprawcz, ktra mogaby zmusi
mnie do pozostania na jednej ciece, musi by dla mnie mio.

Don Juan odparowa wtedy, e gdy przychodzi czas prawdziwej prby, strach
jest jedynym stanem, ktry przynosi wojownikowi jak korzy. W skrytoci
ducha pogardzaem nim z tego powodu, uwaajc jego sowa za przejaw
ograniczenia.
Koo zatoczyo peny obrt powiedziaem do Carol. I spjrz na mnie teraz.
Mog ci przysic, e jedyn rzecz, ktra daje mi siy, jest strach przed utrat
naguala.
Carol posaa mi dziwne spojrzenie, ktrego nigdy przedtem u niej nie widziaem.
Omiel si nie zgodzi powiedziaa cicho. Strach jest niczym w
porwnaniu z mioci. Strach sprawia, e pdzisz na olep; mio sprawia, e
postpujesz inteligentnie.
O czym ty mwisz, Carol? To czarownicy si teraz zakochuj?
Nie odpowiedziaa. Pooya si obok mnie i opara gow na moim ramieniu.
Leelimy tak w zupenym milczeniu przez dug chwil, w tym dziwnym,
nieprzytulnym pokoju.
Czuj to, co ty czujesz odezwaa si nagle Carol. A teraz ty sprbuj poczu
to, co ja. Moesz to zrobi. Ale zrobimy to po ciemku.
Wycigna rk i zgasia wiato nad kiem. Usiadem prosto w jednym ruchu.
Szarpnicie strachu porazio mnie niczym prd. Jak tylko Carol zgasia wiato, w
pokoju zapada noc. Niezwykle poruszony, zapytaem o to Carol.
Nie doszede jeszcze do siebie powiedziaa Carol uspokajajco.
Przeszede potne starcie. Tak gbokie zanurzenie w drugiej uwadze troch
ci przemaglowao, e tak powiem. Jest dzie, oczywicie, ale twoje oczy nie
mog si jeszcze waciwie przystosowa do sabego wiata w tym pokoju.
Jako tako przekonany, pooyem si znowu na ku. Carol mwia dalej, ale nie
suchaem. Chwyciem w palce przecierado. Byo prawdziwe. Przesunem
rkoma po ku. To byo ko! Wychyliem si i omiotem domi zimn
podog. Wstaem z ka i sprawdziem kady przedmiot w pokoju i w azience.
Wszystko byo najzupeniej normalne, najzupeniej prawdziwe. Wytumaczyem
Carol, e gdy zgasia wiato, miaem wyrane wraenie, e ni.
Odpu ju sobie powiedziaa. Skocz z tym absurdalnym ledztwem, wr
do ka i odpocznij.
Odsoniem zasony i wyjrzaem za okno. Na zewntrz by dzie, ale gdy znw
zasoniem zasony, w pokoju zapada noc. Carol bagaa mnie, bym wrci do
ka. Baa si, e znowu uciekn i znajd si na ulicy, jak przedtem. To
zabrzmiao sensownie. Wrciem do ka, nie zwrciwszy uwagi na to, e ani
przez chwil nie przyszo mi do gowy, by wskaza na co palcem. Zupenie,
jakby ca moj wiedz na ten temat wymazano z mojej pamici.

W pokoju panowaa niesamowita ciemno, ktra przyniosa mi wspaniae


uczucie spokoju i harmonii. Przyniosa mi rwnie gboki smutek, tsknot za
ludzkim ciepem, za obecnoci drugiego czowieka. Poczuem kompletne
zdezorientowanie. Nigdy przedtem nie zdarzyo mi si nic podobnego. Leaem
w ku i usiowaem sobie przypomnie, czy znam t tsknot. Nie znaem. Nie
tskniem za towarzystwem drugiego czowieka; moje tsknoty byy
abstrakcyjne; byy czym w rodzaju alu, e nie udao mi si dotrze do czego
nieokrelonego.
Rozpadam si powiedziaem do Carol. Zaraz zaczn paka z tsknoty za
ludmi.
Pomylaem, e uzna moje sowa za mieszne. To mia by art. Ale Carol nic
nie odrzeka; chyba zgadzaa si ze mn. Westchna. Mj umys by bardzo
rozchwiany; natychmiast ogarn mnie bardzo uczuciowy nastrj. Obrciem si
do Carol i wymamrotaem co, co w chwili wikszej przytomnoci umysu
wydaoby mi si zupenie irracjonalne.
Uwielbiam ci.
Takie sowa byy nie do pomylenia wrd czarownikw z linii don Juana. Carol
Tiggs bya kobiet nagualem. Nie byo potrzeby, abymy okazywali sobie
gbsze uczucia. Tak naprawd, nie wiedzielimy nawet, co do siebie czujemy.
Don Juan nauczy nas, e czarownicy nie maj ani czasu, ani potrzeby, by
okazywa sobie podobne uczucia.
Carol si umiechna i obja mnie. A ja byem przepeniony tak przytaczajc
mioci do niej, e mimowolnie zaczem paka.
Twoje ciao energetyczne porusza si do przodu na wietlistych wknach
energii wszechwiata szepna mi do ucha. Unosi nas dar intencji od tej,
ktra sprzeciwia si mierci.
Miaem do energii, by zrozumie, co mwi Carol. Zapytaem j nawet, czy
sama rozumie, co to wszystko oznacza. Uciszya mnie delikatnie i wyszeptaa mi
do ucha:
Oczywicie, e rozumiem. Darem od tej, ktra sprzeciwia si mierci, byy
skrzyda intencji. Dziki nim nimy teraz siebie w innym czasie. W czasie, ktry
dopiero nadejdzie.
Odsunem j i usiadem. Sposb, w jaki Carol wyraaa te zawie prawdy
czarownikw, niepokoi mnie. Nigdy nie traktowaa powanie abstrakcyjnego
mylenia. Zawsze artowalimy midzy sob, e Carol nie ma umysu filozofa.
Co si z tob dzieje? zapytaem. Cakiem si zmienia: Carol czarownica
filozof. Mwisz zupenie jak don Juan.
Jeszcze nie rozemiaa si. Ale wkrtce tak bdzie. Ju nadchodzi, a gdy

w kocu mnie dosignie, bycie czarownic filozofem bdzie dla mnie


najprostsz rzecz pod socem. Zobaczysz. I nikt nie zdoa tego wytumaczy,
poniewa to si po prostu stanie.
W mojej gowie zadwicza sygna alarmowy.
Ty nie jeste Carol! krzyknem. Jeste t, ktra sprzeciwia si mierci,
udajc Carol. Wiedziaem to od pocztku.
Carol rozemiaa si, nie zraona moim oskareniem.
Nie bd mieszny powiedziaa. Stracisz wietn lekcj. Wiedziaam, e
wczeniej czy pniej zaczniesz sobie folgowa. Uwierz mi, jestem Carol. Ale w
tej chwili robimy co, czego jeszcze nigdy nie robilimy zamierzamy w drugiej
uwadze, tak jak robili to czarownicy staroytnoci.
Nie byem przekonany, ale nie miaem ju energii na dalsze spory. Zaczo mnie
wciga co, co przypominao wielkie wiry z mojego nienia. Syszaem odlegy
gos Carol szepczcy mi do ucha:
nimy siebie samych. nij sw intencj mnie. Zamierz mnie w przd! Zamierz
mnie w przd!
Zosta tu ze mn na zawsze wyraziem ostatkiem si sw najgbsz myl.
Mj gos brzmia jak tama w zwolnionym tempie. Carol odpowiedziaa co, ale
nie zrozumiaem. Chciaem rozemia si z wasnego gosu, ale wtedy pochon
mnie wir.
Gdy si obudziem, w pokoju nie byo nikogo. Nie miaem pojcia, jak dugo
spaem. Czuem si rozczarowany, nie widzc przy sobie Carol. Szybko si
ubraem i zszedem do holu, aby jej poszuka. Poza tym chciaem otrzsn si
z dziwnej sennoci, ktr cigle czuem.
Na dole szef hotelu powiedzia mi, e Amerykanka, ktra wynaja pokj, wanie
przed chwil wysza. Wybiegem na ulic w nadziei, e j zapi, ale nie byo po
niej ladu. Byo poudnie; soce wiecio na bezchmurnym niebie. Byo cakiem
ciepo.
Poszedem do kocioa. Zdziwiem si szczerze, cho nie obeszo mnie to wcale,
gdy spostrzegem, e we nie rzeczywicie widziaem szczegy architektury
budowli. Zupenie beznamitnie wytoczyem kiepski kontrargument, e nie mog
mie jednak cakowitej pewnoci. Moe razem z don Juanem przypatrywalimy
si wczeniej tylnej cianie kocioa, a ja po prostu tego nie pamitaem. Zreszt
mj schemat weryfikacji i tak nie mia dla mnie adnego znaczenia. Byem zbyt
picy, by si przejmowa.
Poszedem wolno w stron domu don Juana, cigle szukajc Carol. Byem
pewien, e tam jest i czeka na mnie. Don Juan przyj mnie tak, jakbym wraca
zza grobu. Wszyscy byli w najwyszym stopniu poruszeni i przygldali mi si ze

wszystkich stron z nie skrywan ciekawoci.


Gdzie bye? zada wyjanie don Juan. Nie pojmowaem, skd to cae
zamieszanie. Odparem, e spdziem noc z Carol w hotelu przy placu, poniewa
nie miaem energii, eby wrci do domu, ale przecie wiedz o tym.
Nic nie wiemy warkn don Juan.
Carol nie powiedziaa wam, e jest ze mn? zapytaem tknity mglistym
podejrzeniem, ktre na pewno by mnie bardzo zaniepokoio, gdybym nie by tak
wykoczony.
Nikt nie odpowiedzia. Wszyscy przypatrywali si sobie wnikliwie. Spojrzaem na
don Juana i powiedziaem, i miaem wraenie, e to wanie on wysa Carol po
mnie. Don Juan bez sowa kry po pokoju.
Carol Tiggs w ogle z nami nie byo powiedzia. A ty znikne na dziewi
dni.
Jedynie moje wyczerpanie sprawio, e to stwierdzenie z miejsca mnie nie
powalio. Ton gosu don Juana i gboka troska pozostaych byy wyranymi
dowodami na to, e to wszystko prawda. Byem jednak tak odrtwiay, e nie
miaem nic do powiedzenia.
Don Juan poprosi, abym moliwie najdokadniej opowiedzia im, co zaszo
midzy t, ktra sprzeciwia si mierci, a mn. Byem zaszokowany tym, e tak
wiele pamitam i mimo zmczenia, mog im to przekaza. Napicie zagodzia
chwila wesooci, gdy opowiedziaem im, jak kretysko si wydzieraem, by
widzie we nie tej, ktra sprzeciwia si mierci, i jak ta omal nie umara ze
miechu, kiedy to usyszaa.
Wskazywanie maym palcem jest skuteczniejsze powiedziaem do don Juana
zupenie bez cienia wyrzutw sumienia.
Don Juan zapyta, czy moje wrzaski wywoay u niej jeszcze jak reakcj poza
miechem. Nie pamitaem nic takiego; jedynie jej wesoo i uwag, jak bardzo
don Juan jej nie znosi.
To nieprawda, e jej nie znosz zaprotestowa. Po prostu nie lubi
przymusu, jaki narzucaj dawni czarownicy.
Powiedziaem, zwracajc si do wszystkich, e bardzo polubiem t kobiet i nie
mam do niej adnych uprzedze. I e pokochaem Carol Tiggs tak mocno, i
nigdy nawet nie przypuszczaem, e mona tak kogo kocha.
Nie sdz, by spodobao im si to, co powiedziaem. Patrzyli na siebie tak,
jakbym nagle oszala. Chciaem powiedzie co wicej, wytumaczy si, ale don
Juan wycign mnie si z domu i zaprowadzi do hotelu; sdz, e zrobi to
celowo, bym wreszcie przesta gada bzdury.
Ten sam szef hotelu, z ktrym wczeniej rozmawiaem, grzecznie wysucha

naszego opisu Carol Tiggs, lecz owiadczy stanowczo, e nigdy nie widzia ani
mnie, ani jej. Wezwa nawet pokojwki, ktre potwierdziy jego sowa.
C to wszystko moe znaczy? zapyta gono don Juan. Zdawao mi si,
e kierowa to pytanie do siebie. Opumy to przeklte miejsce powiedzia i
delikatnie wyprowadzi mnie z hotelu.
Gdy znalelimy si na zewntrz, nakaza, bym si nie odwraca i nie patrzy na
hotel ani na koci, lecz spuci gow. Spojrzaem na moje buty i natychmiast
sobie uwiadomiem, e nie mam ju na sobie rzeczy Carol, lecz swoje wasne.
Nie mogem sobie jednak przypomnie, mimo usilnych stara, kiedy zmieniem
ubranie. Doszedem do wniosku, e musiaem to zrobi wwczas, gdy si
obudziem w pokoju hotelowym. Wtedy zapewne woyem swoje ubranie, cho
w pamici miaem bia plam.
Dotarlimy do placu. Zanim zdylimy go przeci i skierowa si do domu don
Juana, opowiedziaem mu o moim ubraniu. Sucha uwanie kadego mojego
sowa i potrzsa rytmicznie gow. Potem usiad na awce i z gbok trosk w
gosie ostrzeg mnie, e w tej chwili nie mam najmniejszego pojcia o tym, co
zaszo midzy t, ktra sprzeciwia si mierci, a moim ciaem energetycznym w
drugiej uwadze. Mj kontakt z Carol Tiggs z hotelu jest tylko czubkiem gry
lodowej.
To potworne, e przez dziewi dni bye w drugiej uwadze cign don
Juan. Dla tych, ktrzy sprzeciwili si mierci, dziewi dni to jedynie sekunda,
ale dla nas to caa wieczno.
Zanim zdyem zaprotestowa czy si wytumaczy albo choby powiedzie
cokolwiek, don Juan rzuci uwag:
Zastanw si nad tym powiedzia. Jeeli w dalszym cigu nie moesz
przypomnie sobie wszystkiego, czego ci nauczyem i co robiem z tob w
drugiej uwadze, to o ile trudniejsze musi by przypomnienie sobie tego, czego
ci nauczya i co z tob robia ta, ktra sprzeciwia si mierci. Ja zaledwie
przenosiem ci na wyszy poziom wiadomoci; ta, ktra sprzeciwia si
mierci, przeniosa ci do innych wszechwiatw.
Poczuem si may i pokonany. Don Juan i jego dwie towarzyszki nakaniali
mnie, bym koniecznie przypomnia sobie, kiedy zmieniem ubranie. Mimo
tytanicznego wysiku nie potrafiem tego zrobi. Mj umys by pusty, pozbawiony
wszelkich uczu i wspomnie; jedn nog byem jakby zupenie gdzie indziej.
Nerwowe rozgorczkowanie don Juana i jego dwch towarzyszek signo
zenitu. Jeszcze nigdy nie widziaem, by don Juan zbarania a do tego stopnia.
W stosunku don Juana do mnie zawsze bya nutka humoru i braku powagi, ale
nie tym razem.
Raz jeszcze sprbowaem przypomnie sobie co, co mogoby rzuci wiato na

t spraw. I znowu bezskutecznie. Nie czuem si jednak pokonany; ogarna


mnie fala nieprawdopodobnego optymizmu. Czuem, e wszystko idzie tak, jak
powinno.
Don Juan powiedzia, e jego zmartwienie wynika z jego niewiedzy o tym, co
nilimy razem z kobiet z kocioa. Stworzenie we nie hotelu, miasta i Carol
Tiggs byo dla niego tylko przykadem biegoci dawnych czarownikw w nieniu,
ktrego zakres urga ludzkiej wyobrani.
Don Juan rozoy szeroko ramiona i wreszcie si umiechn, wyraajc tym
samym wielkie rozradowanie, do ktrego tak przywykem.
Moemy jedynie zawyrokowa, e kobieta z kocioa pokazaa ci, jak to robi
powiedzia wolno i z rozwag. Przed tob tytaniczna praca, jeli chcesz poj
ten niepojty manewr. To byo mistrzowskie posunicie tego, ktry sprzeciwi si
mierci, pod postaci kobiety z kocioa. Uya ciaa energetycznego Carol i
twojego, by wyrwa si z acuchw. Skorzystaa z twojej oferty i wzia za
darmo twoj energi.
To, co mwi don Juan, nie miao dla mnie adnego sensu, lecz najwidoczniej
miao dla jego towarzyszek. Bardzo je to poruszyo. Don Juan wyjani im, e
ten, ktry sprzeciwi si mierci, i kobieta z kocioa to rne postaci tej samej
energii; kobieta z kocioa bya jednak potniejsza i bardziej zoona. Gdy ju
przeja kontrol nad sytuacj, w jaki niejasny, zowrogi sposb, typowy dla
poczyna dawnych czarownikw, skorzystaa z ciaa energetycznego Carol
Tiggs i stworzya jej posta z hotelu, Carol Tiggs z czystej intencji. Doda, e
Carol i kobieta podczas swego spotkania mogy doj do pewnego rodzaju
porozumienia energetycznego.
W tej samej chwili jaka myl uderzya najwidoczniej don Juana, bo spojrza z
niedowierzaniem na swoje towarzyszki. Ich spojrzenia strzelay na lewo i prawo,
od jednej do drugiej. Byem pewien, e nie szukay li tylko u siebie potwierdzenia;
odniosem wraenie, e jednoczenie uwiadomiy sobie to samo.
Wszelkie nasze spekulacje s cakowicie bezuyteczne powiedzia cicho i
spokojnie don Juan. Myl, e nie ma ju adnej Carol Tiggs. Nie ma ju
rwnie kobiety z kocioa. Poczyy si i odleciay na skrzydach intencji; jak
sdz, w przd. Carol Tiggs z hotelu bya tak zatroskana o swj wygld,
poniewa bya kobiet z kocioa, za ktrej spraw nie o innej Carol Tiggs; o
nieskoczenie potniejszej Carol Tiggs. Nie pamitasz, co mwia? nij sw
intencj mnie. Zamierz mnie w przd!"
Co to oznacza, don Juanie? zapytaem oszoomiony.
To oznacza, e ta, ktra sprzeciwia si mierci, zobaczya ostateczn drog
ucieczki. Zabraa ci ze sob. Twj los jest jej losem.
To znaczy?

Jeli si wyzwolisz, ona wyzwoli si razem z tob.


Jak zamierza to zrobi?
Poprzez Carol Tiggs. Ale nie martw si o Carol powiedzia don Juan, zanim
zdyem wyrazi swoj obaw. Ona jest zdolna wykona ten manewr i duo
wicej.
Ogrom tego wszystkiego zacz tak mnie przytacza, e ju czuem na sobie
jego miadcy ciar.
Jak to wszystko si skoczy? zapytaem don Juana, gdy nieco rozjanio mi
si w gowie.
Nie odpowiedzia. Przypatrywa si mi, mierzc mnie od stp do gw.
Darem tej, ktra sprzeciwia si mierci, s nieograniczone moliwoci nienia
powiedzia wolno i z rozmysem. Jedn z nich by twj sen o Carol Tiggs w
innym czasie, w innym wiecie; rozlegym i bezkresnym; wiecie, gdzie
niemoliwe moe si sta wykonalne. Nie oznacza to tylko i wycznie, e
dowiadczysz tych wszystkich moliwoci; oznacza to rwnie to, e pewnego
dnia wszystkie je zrozumiesz.
Don Juan wsta i ruszylimy w milczeniu w kierunku domu. Najrniejsze myli
toczyy mi si w gowie. Waciwie nie byy to myli, lecz obrazy, mieszanina
wspomnie o kobiecie z kocioa i Carol Tiggs mwicej do mnie w ciemnoci
hotelowego pokoju. Kilka razy byem bliski skondensowania tych obrazw w
poczucie mojego zwykego ja, ale musiaem si podda; nie miaem do energii,
by tego dokona.
Zanim doszlimy do domu, don Juan zatrzyma si i obrci si do mnie twarz.
Raz jeszcze przyjrza mi si uwanie, jakby szuka na moim ciele jakich
znakw. W tym momencie poczuem, e musz wyjani mu pewn spraw, w
ktrej, moim zdaniem, bardzo si myli.
W hotelu byem z prawdziw Carol Tiggs powiedziaem. Przez chwil
rwnie mylaem, e jest t, ktra sprzeciwia si mierci, ale po dokadnym
zastanowieniu nie mog duej podziela tego pogldu. To bya Carol. Znalaza
si w tym hotelu w jaki dziwny, niesamowity sposb, i ja rwnie tam byem.
Oczywicie, e to bya Carol zgodzi si don Juan. Ale nie ta Carol, ktr
obaj znamy. To bya Carol ze snu; Carol stworzona z czystej intencji. Sam
pomagae kobiecie z kocioa snu ten sen. Jej sztuka polegaa na tym, e
uczynia z niego cakowit rzeczywisto. To sztuka dawnych czarownikw,
najbardziej przeraajca rzecz, jaka istnieje. Mwiem ci, e otrzymasz
najdoniolejsz w yciu lekcj o nieniu, czy nie?
Jak mylisz, co stao si z Carol Tiggs? zapytaem.
Carol Tiggs odesza odpar don Juan. Ale pewnego dnia odnajdziesz now

Carol Tiggs, t z pokoju hotelowego z twego snu.


Co masz na myli, mwic, e odesza?
Odesza z tego wiata powiedzia don Juan. Poczuem nerwowe ukucie w
splot soneczny. Przebudzaem si. wiadomo samego siebie zaczynaa
stawa mi si znajoma, ale jeszcze nie w peni j kontrolowaem. Powoli
przebijaa si jednak przez mg snu; jej zacztkiem bya mieszanina
niewiadomoci tego, co si dzieje, i zowrogiego przeczucia, e niezgbione
czai si tu za rogiem.
Na mojej twarzy musia si malowa wyraz niedowierzania, poniewa don Juan
doda z naciskiem:
Takie jest nienie. Powiniene ju wiedzie, e jego rozstrzygnicia s
ostateczne. Carol Tiggs odesza.
Ale, jak mylisz, don Juanie, dokd odesza?
Tam, dokd odeszli czarownicy staroytnoci. Powiedziaem ci, e darem tej,
ktra sprzeciwia si mierci, s nieograniczone moliwoci nienia. Nie chciae
niczego konkretnego, wic kobieta z kocioa podarowaa ci co abstrakcyjnego:
moliwo wznoszenia si na skrzydach intencji.

You might also like