Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 24

R. Luxemburg: Kwestja narodow ociowa i autonomja.

795

Kwestja n a ro d o w o c io w a i autonom ja.


N a p i s a a R a L u x e m b u r g .

5. N a r o d o w o i a u t o n o m j a 1).

I.

Kapitalizm p rzetw arza byt i formy spoeczne od p o d staw m a


terialnych a do szczytu form duchow ych. W y tw a rz a on cay
szereg zupenie nowych zjawisk e k o n o m icz n y ch : wielki przem ys,
produkcj m aszynow , proletaryzacj. k oncentracj wasnoci, k ry z y s y
przem ysow e, sy n dyk aty kapitalistyczne, now oczesny przem ys d o
mowy, prac kobiet i dzieci itd. itd. Ale jednoczenie w zwizku z tym
stw arza on ca now kultur duchow. Kapitalizm w y tw o rzy now y
oro dek ycia spoecznego - wielkie m iasto i zarazem now w a rs tw
spoeczn: inteligiencj zaw odow . K apitalistyczna g o sp o d a rk a ze
sw oim wysoce rozw initym podziaem pracy i bezustannym p ostpem
techniki potrzebuje specjalnego licznego sztabu najem nikw o w y
ksztaceniu technicznym : inynierw, chem ikw, budowniczych, e le k
trotechnikw itd. Przem ys i handel kapitalistyczny po trze b u j caej
arm ji p raw n ik w : adw okatw , rejentw , sdziw itd. B uruazyjna
g osp odark a spoeczna, zwaszcza wielkom iejska, uczynia zdrow otno
sp ra w publiczn i w y tw o rzya na jej usugi liczne szeregi lekarzy,
farm aceutw , akuszerek, dentystw oraz szpitale publiczne z odpo
wiednim sztabem suby. W ytw arzanie kapitalistyczne w y m ag a
nie tylko specjalnie w yksztaconych kierow nikw produkcji, ale
i powszechnej elem entarnej ow iaty ludowej, zarw no dla oglnego
podniesienia poziomu kulturaln eg o ludnoci, stw arzajceg o coraz
wiksze potrzeby, a zatym popyt na artykuy m asow e, jak i dla w y
robienia odpowiednio ow ieconego i inteiigientnego robotnika, zdatnego
do obsugi w ielkoprzem ysow ego procesu produkcji. Std dia sp o
eczestw a buruazyjnego niezbdna jest wszdzie ow iata ludow a
i w yksztacenie zawodowe, a co za ty m idzie szkoy publiczne i liczny
zastp nauczycieli ludowych, rednich i w yszych, biblioteki, czy
telnie itd.
Kapitalistyczne w ytw arzanie, stosunki rynk u w szechw iatow ego
niemoliwe s bez odpowiednio rozlegej, szybkiej i nieustannej
komunikacji m aterjalnej i duchowej. B uruazyjne spoeczestw o
stw orzyo te z jednej strony koleje elazne, now oczesn poczt i t e
legraf, a z drugiej opart na tych m aterjalnych podstaw ach p ras
perjodyczn, ten cakiem nieznany przedtym objaw spoeczny. Na
usugi za p rasy i w raz z ni po w staa w spoeczestw ie burua-
zyjnym liczna kategorja dziennikarzy i publicystw zaw odow ych.
Kapitalizm uczyni wszelki objaw energji ludzkiej, w tej liczbie
i twrczo artystyczn, przedm iotem handlu, a z drugiej strony.

J) O m y k a z e c e r s k a wkrada sie do poprzedniego rozdziau ni


niejszej pracy. W P. S. Nr. 8 - 9 na str.' 706 w iersz 13-ty od g ry c zy
ta naley: Saba gmina bezstanow a, zdaw iona przez w adze rzd ow e,
jest jedynym ladem itd.
796 Przegld Socjaldem okratyczny

uprzystpniajc przez produkcj m asow przedm ioty sztuki szerokim


koom ludnoci, uczyni sztuk potrzeb codzienn spoeczestw a
przynajmniej miejskiego. Teatr, muzyka, m alarstw o, rzeba, bdce
za czasw gospodarki naturalnej monopolem i zbytkiem p ry w a tn y m
pojedyczych monych mecenasw, s w spoeczestw ie buruazyj-
nym instytucj publiczn i czstk norm alnego yc:a codziennego
ludnoci miejskiej. Robotnik spoyw a duchowo kuplety w szynku
lub ,.ogrdku i ndzne ilustracje ksikow e oraz p rzy straja sw
osob i swe mieszkanie w tandet artystyczn, podczas gdy bur-
uazja ma na swe potrzeby filharmonje, pierw szorzdne teatry, dziea
gienjuszu i przedmioty wykwintu. Ale jedna i druga konsum cja w y
wouje ca liczn klas arty st w i producentw artystycznych.
W ten sposb kapitalizm tw orzy ca now kultur d u c h o w :
ow iat publiczn, rozkw it nauki, dziennikarstw o, publicystyk, oso
bliwie nacechowan sztuk. Nie s to w szak e mechaniczne tylko
przydatki do goego procesu produkcji ani m echanicznie rozerw ane,
m artw e czci. Duchowa kultura buruazyjnego spoeczestw a stanow i
sam a w sobie cao yw i do pew nego stopnia sam oistn. Spoe
czestwo to potrzebuje dla sw ego istnienia i rozw oju nietylko pewnych
warunkw w ytw arzania, wym iany i kumunikacji, ale te samo stw arza
na gruncie przeciwiestw klasow ych pew ne stosunki duchowe. Jeeli
naturalnym w ytw orem gospodarki kapitalistycznej jest w alka klas,
to naturaln jej potrzeb s w arunki, ktre t walk klas umoeb-
niaj, zatym nietylko nowoytne form y praw nopastw ow e, dem o
kracja, parlam entaryzm , ale i to o tw arte ycie publiczne, z o tw art
w ym ian zda i szerm ierk przekona, intensyw ne ycie duchowe,
ktre walk klas i partji czyni dopiero moebn. Owiata ludowa,
dziennikarstwo, nauka, sztuka, w yrastajce w pierwszej linji na gruncie
kapitalistycznego sposobu w ytw arzania, staj si sam e przez si
potrzeb niezbdn i warunkiem istnienia w dzisiejszym spoecze
stwie. Szkoa, biblioteka, gazeta, teatr, odczyt publiczny, dyskusja
publiczna staj si normalnemi w arunkam i ycia, niezbdn atm o
sfer duchow czonka spoeczestwa wspczesnego, mianowicie
ludnoci miejskiej, ju i poza zwizkiem tych zjawisk z ekonomicz-
nemi stosunkam i. Sowem ordynarny proces m aterjalny kapitalizmu
w ytw arza ca now -n ad b u d o w " ideologiczn o sam oistnym do
pewnego stopnia bycie i rozwoju.
Ale t kultur duchow kapitalizm tw orzy nie w powietrzu
ani w teoretycznej pustce abstrakcji, tylko na okrelonym terytorjum ,
w okrelonym rodow isku spoecznym, w okrelonym jzyku, na
gruncie pewnych tradycji, sowem w okrelonych form ach n aro do
wych. Zatym wyodrbnia on przez t sam kultur duchow pew ne
terytorjum i pewn ludno w cao kulturalno-narodow , w ktrej
stw arza specjaln cilejsz spoisto i zwizek interesw d u
chowych.
W szelka ideologja jest w gruncie rzeczy tylko nadbudow
stosunkw materjalnych i klasow ych danej epoki. Ale jednoczenie
ideologja kadej epoki nawizuje przedew szystkim do ideologicznych
rezultatw epok poprzednich, a z drugiej strony m a swj w asny
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autouomja. 791

rozwj logiczny na pewnej przestrzeni. Ilustruje to historja n au k


cisych, zarwno jak religji, filozofji i sztuki.
Kultura duchowa, w y tw a rza na przez kapitalizm w d a n y m r o
dowisku, przyjm uje nietylko cech n arod o w przez g w n y or gan
produkcji d u c h o w e j : jzyk, ale zespala ona si z tradycjo naln k u l
tur spoeczestwa, z jego historj, przesyca jego odr b nem i c e
chami duchowemi, sowem staje si kultur naro d ow o w asnym ,
do pewnego stopnia odr bnym bycie i wasnym rozwoju. Zasadnicze
rysy i p od sta w y kultury nowoczesnej we wszystkich krajach bur-
uazyjnych s wsplne, midzy narodowe i tendencj sp czesnego
rozwoju jest niewtpliwie coraz wiksza splnota kultu ry m i d z y n a
rodowej. Ale na tle tej wysoce kosmopolitycznej kultury burua-
zyjnej wyrnia si wyranie nowoczesna kultu ra francuska od a n
gielskiej, niemiecka od holenderskiej, polska od rosyjskiej, jako tyle
odrbnych typw.
W rozwoju ideologji najmniej zna granice faz dziejowych
i ..sz wy'1 h i sto r y c z n e 1). W sk u tek nawizania i zespolenia nowoytnej,
kapitalistycznej kultury duchowej z formacjami poprzedniemi w y
tw a rz a si zupena cigo i jednolito kulturalno-narodowa, k t r a
powierzchownie nie zdradza adnego zwizku z o k resem g ospodarki
kapitalistycznej i panowania buruazji. Dla frazesowicza Narodowej
Demokracji lub bezmylnego socjologa" socjalpatrjotyzmu kultura
duc howa dzisiejszej Polski jest w rdzeniu sw y m t sam ni ezmienn
- k u ltu r narodu polskiego", co za czasw Batorego lub Sta nisa w a
Augusta, a Straszewicz, w itochowski i Sienkiewicz potomkam i d u
chowemi w prostej linji Reja z Nagowic, Imci P a n a Paska i Mic
kiewicza. W rzeczywistoci pimiennictwo i pras a dzisiejszej Polski
buruazyjnej w jej przeraajcej trywialnoci, jej nauka, jej caa k u l
tura duchowa w tej ndzocie, kt ra je charakteryzuje, s z u
penie now historyczn formacj, nie majc w istocie swej i treci
spoecznej nic wsplnego prcz form duchowych z da w n k u l
tur Polski szlacheckiej, ktrej ostatnim zwierciadem w i e k o p o m
nym jest Pan Tadeusz. Dzisiejsze polskie ycie duchowe w caej
swej uboynie jest w y tw o r e m nowo ytnym tego samego rozwoju k a
pitalistycznego, ktry p rzyku Polsk do Rosji i ktry postawi na czele
spoeczestwa w roli klas y panujcej hoot rnoplemiennych rob igro
szw bez przeszoci, bez tradycji rewolucyjnej i zdrajcw sp ra w y n a ro
dowej z powoania historycznego. Dzisiejsza buruazyjna nauka, sztuka,
publicystyka Polski s z ducha i treci hieroglifami ideologicznemi,
z ktrych historyk materjalista odczytuje dzieje up adku Polski sz la
checkiej, dzieje - p r a c y organicznej", ugody, Narodowej Demokracji,
deputacje, memorjay, a do w y b o r w ,,n a r o d o w y c h do carskiej
- D u m y pod stanem wojenn ym i n a r o d o w y c h dru y n dla m o r d o
wania polskich robotnikw-socjalistw. Kapitalizm stw o rzy nowo-

') Wskutek tego tylko, mwic nawiasem, moliwe s np. takie hi-
stroje filozofji, jak Zellera lub Kuno Fischera, w ktrych rozwj idei od
bywa si cakiem w powietrzu bez zwizku z poziomemi dziejami spo
eczestwa ludzkiego.
798 > Przegld Socjaldemokratyczny

czesn polsk kultur narodow, unicestwiajc w tym sam ym pro


cesie polsk niepodlego narodow.
Kapitalizm unicestwi polsk niepodlego narodow , ale stw o
rzy jednoczenie nowoczesn polsk kultur narodow . Ta kultura
narodow a jest w ytworem , niezbdnym na gruncie Polski buruazyjnej,
jej byt i rozwj s koniecznoci historyczn, zw izan z sam ym
rozwojem kapitalistycznym. Rozwj kapitalizm u, k try sku Polsk
z Rosj wizami ekonomiczno-spoecznemi, podm inow a absolutyzm
rosyjski, zszeregow a i zrewolucjonizowa rosyjski i polski prole-
tarjat, jako klas, pow oan do obalenia absolutyzm u, i w ten sp o
sb przygotow a i niezbdno i sposb urzeczyw istnienia wolnoci
politycznej w caracie. Ale na gruncie i na tle tej oglnej tendencji
do demokratyzacji pastw a wyodrbni on zarazem w cilejsz
grup interesw ycie ekonomiczno-spoeczne i kulturalno-narodow e
K rlestwa Polskiego, przygotow ujc w ten sposb w arunki obiek
tyw ne do urzeczywistnienia polskiej autonom ji krajowej.
W ym agania ustroju kapitalistycznego prowadz, jak widzielimy,
z historyczn koniecznoci we wszystkich pastw ach nowoczesnych
do w ytw orzenia sam orzdu miejscowego w postaci udziau ludnoci
w wykonyw aniu funkcji spoeczno - pastw ow ych na wszystkich
szczeblach, od gminy do obwodu i prowincji. Gdzie wszake w ew ntrz
pastw a nowoczesnego istniej odrbne okrgi narodow ociow e,
stanowice zarazem tery to rja o pew nych odrbnociach ekonomiczno-
spoecznych, tam te sam e w ym agania gospodarki buruazyjnej czyni
niezbdnym sam orzd na najw yszym szczeblu, sam orzd krajow y.
Na tym szczeblu sam orzd m iejscowy p rzeradza si zarazem w skutek
spdziaania nowego czynnika, odrbnoci n a ro d o w o -k u ltu raln e j,
w specjalny typ urzdze demokratycznych, zastosow alny tylko
w zupenie okrelonych warunkach.
Okrg przem ysow y M oskiewsko-W odzimierski odrnia si
z pewnoci niemniej od otaczajcych go przestrzeni pastw a ro
syjskiego wybitnym typem gospodarczym, odrbnoci interesw
miejscowych, skupieniem ludnoci, ni Krlestwo Polskie. W szake
czynnikiem, wyrniajcym kraj nasz od okrgu centralnego Rosji
w stanowczy sposb, jest odrbno bytu kulturalno-narodow ego,
stwarzajcego ca sfer odrbnych splnych interesw, poza czysto
gospodarczemi i spoecznemi. I taksam o jak gm ina m iejska i wiejska,
obwd, departam ent czy gubernja, prowincja czy okrg m usz mie
w duchu nowoczesnego sam orzdu pewien zakres p raw o d aw stw a
miejscowego, zakrelonego w ram ach ustaw oglnopastw ow ych,
taksamo samorzd krajow y w duchu demokracji musi si opiera na
reprezentacji ludnoci i jej mocy p raw o d aw stw a krajow ego w ra
mach ustaw oglnopastw owych, dla zaspokojenia krajow ych potrzeb
ekonomiczno-spoecznych oraz kulturalno-narodowych.
Caa nowoczesna kultura duchow a jest przedew szystkim kul
tur klasow, buruazyjn i drobnom ieszczask. Nauka i sztuka,
szkoa i teatr, inteligiencja zawodowa, prasa w szystko to w p ierw
szej linji stoi dzi na usugi spoeczestw a buruazyjnego, p rz e
siknite jest jego zasadami, jego duchem, jego tendencj. Ale in-
R. Luxem burg : Kwest ja narodow ociow a i autonom ja. 799

stytucje buruazyjnego ustroju, jak sam rozwj kapitalistyczny, s


w duchu djalektyki historycznej zjaw iskam i dw oistem i, o b o sie c z n e m i:
rodki rozw oju i pan ow ania klasow ego buruazji s zarazem tylom a
rodkam i klasow ego podw ignicia si proletarjatu do w alki o e m a n
cypacj, o zniesienie panow ania buruazyjnego. W olno polityczna,
p arlam en tary zm s we w szystkich pastw ach dzisiejszych narzdziam i
spotgow ania kapitalizmu i interesw buruazji, jako klasy panujcej.
Lecz te sam e urzdzenia dem okratyczne i parlam en taryzm buruazyjny
s niezbdn na pew nym stopniu i nieocenion szko dojrzaoci
politycznej i klasowej p roletarjatu, w arunk iem skupienia go w partj
socjaldem okratyczn, w yrobienia go w otw artej walce klasowej.
Taksam o kultura duchowa. Szkoa ludowa, ow iata e lem en tarn a
potrzebne s spoeczestw u buruazyjnem u przedew szy stkim dla
w ytw orzenia odpowiedniej konsum cji m asowej oraz odpow iedniego
kontyngiensu zdatnych -r k ro b o c z y c h '. Ale ta sam a szkoa i ow ia ta
staje si pierw sz dw igni duchow p ro letarjatu jako klasy re w o
lucyjnej. Nauki spoeczne, historyczne, filozoficzne, p rzy ro d o zn aw stw o
s dzi przedew szystkim idelogicznemi w ytw oram i buruazji i w y
razam i jej potrzeb i tendencji klasow ych. Ale na pew nym stopniu
sw ego rozw oju klasa robotnicza poznaje, e i dla niej w iedza to
p o tg a", nie w niesm acznym sensie buruazyjnego indyw idualizm u
i jego kaza na tem at o pracow itoci i pilnoci" jako rodkach
zdobycia szczcia", tylko w znaczeniu wiedzy, jako dwigni w alki
klasow ej, jako rew olucyjnej w iadom oci mas robotniczych. Prasa,
dziennikarstw o ten icie buruazyjny pd k ultury nowoczesnej
staj si sam e najpodatniejszym i niezbdnym narzdziem uw iadom ienia
i walki klasowej proletarjatu. W reszcie socjalizm, czcy interes ro
botnikw jako klasy z rozw ojem i przyszoci wszechludzkoci,
jako wielkiego b ractw a kulturalnego, rodzi szczeglne spokrew nienie
walki proletarjackiej z interesam i kultury duchowej wogle i spraw ia
to pozornie sprzeczne i parado ksalne zjawisko, e w iadom y prole-
tarjat jest dzi we w szystkich krajach najgortszym i najbardziej ideali
stycznym obroc interesw nauki, sztuki, k u ltu ry duchowej, tej sam ej
buruazyjnej kultury, ktrej sam dzi jest w ydziedziczonym pasierbem .
Autonomja k rajow a K rlestw a Polskiego jest przedew szystkim
potrzeb panow ania klasow ego polskiej buruazji, panow ania w fo r
mach rozwinitych, umoliwiajcych tym bardziej niekrpow ane
i dokadne zaatwianie interesw w yzysku i ucisku klasow ego. Tak
samo jak nowoczesne praw no pastw ow e urzdzenia p a rla m e n tarn e
i, jako ich szczeg, instytucje sam orzdu m iejscow ego s niezbdnym
na pew nym stopniu rozw oju narzdziem panow ania buruazyjnego
i cisego dostrojenia w szystkich funkcji pastw ow ych i spoecznych
do interesw buruazji, tak sam o w w szym zakresie autono m ja
krajo w a jest niezbdnym narzdziem cisego zastosow ania funkcji
spoecznych na pew nym tery to rju m do specjalnych in te res w b u r u
azyjny ch tego tery torjum . Absolutyzm, k try zabezpiecza n a jg r u b
szy, acz najw aniejszy inteses yciowy klas panujcych, m ianowicie
bezgraniczny w yzysk ekonomiczny w a rstw pracujcych, pow ica
zarazem z n a tu ry rzeczy sw ym w asnym interesom i m etodom dzia-
800 Przegld Socjaldem okratyczny

ania, t. j. tratow a z azjatyck bezwzgldnoci w szystkie sub tel


niejsze interesy i form y panowania buruazyjnego. Wolno polityczna
i zwizana z ni autonomja dadz dopiero mono buruazji pol
skiej zuy szereg zaniedbanych dzi funkcji sp oecznych: szkolni
ctwo, kult religijny i cale ycie kulturalno-duchowe kraju w kierunku
swych interesw klasowych, a przez obsadzenie w szystkich urzdw
administracji, sdownictwa i policji spokrew ni rdzennie te z natury
organy panowania klasowego z duchem i potrzebam i krajow em i sp o
eczestwa buruazyjnego, tj. uczyni z nich gitkie, dokadne i su b
telne narzdzia polskich klas panujcych. Autonomja krajowa, jako
cz oglno-pastwowej wolnoci politycznej, iest to sowem naj
dojrzalsza form a polityczna panowania buruazyjnego w Polsce.
Atoli wanie z tego wzgldu autonom ja jest niezbdn potrzeb
klasow proletarjatu polskiego. Im dojrzalsze form y przybiera pano
wanie buruazji, im dokadniej siga ono do wszystkich funkcji spo
ecznych i do rozgazionych dziedzin ycia duchowego, tym szerszy
teren i wicej punktw natarcia znajduje walka klasowa proletarjatu.
I im niekrpowaniej, sprawniej odbyw a si rozwj spoeczestw a
buruazyjnego, tym raniej i pewniej kroczy naprzd uwiadomienie,
dojrzao polityczna i skupienie klasowe proletarjatu.
Polski proletarjat potrzebuje do swej walki klasowej wszystkich
w arunkw kultury duchowej i przedew szystkim interesy jego, opie
rajce si zasadniczo na solidarnoci narodw i do mej dce, w y
m agaj usunicia ucisku narodowego, zatym dostarczanych przez rozwj
spoeczny gwarancji przeciw tem u uciskowi. Nastpnie normalne,
szerokie i niekrpowane ycie duchowe kraju jest dla rozwinicia
walki klasowej proletarjatu rwnie niezbdne, jak dla bytu sam ego spo
eczestw a buruazyjnego. Std autonom ja k rajow a w y ra sta t sam
drog, co oglny program polityczny proletarjatu polskiego: obalenie
absolutyzmu i urzeczywistnienie wolnoci politycznej w caym p a
stwie, jako szczeg tego program u, zarwno z tendencji p o st
powej rozwoju kapitalistycznego, jak z interesw klasowych p ro
letarjatu.

II.
Odrbno narodow a pewnego okrgu w ew ntrz pastw a no
woczesnego nie stanowi jeszcze sam a przez si podstaw y, w y s ta r
czajcej dla autonomji krajowej, i ta strona kw estji prowadzi nas do
bliszego rozpatrzenia narodowoci w stosunku jej do nowoczesnego
ycia politycznego. Teoretycy nacjonalizmu rozpatruj zazwyczaj
narodowo wogle jako zjawisko przyrodzone, niezmienne, s to
jce poza rozwojem spoecznym, zjawisko konserw atyw ne, opie
rajce si wszelkim losom historycznym. Stosownie do tego po
gldu nacjonalizm buruazyjny upatruje gwne rda y w o t
noci i siy narodowej nie w nowoczesnej formacji historycznej,
kulturze miejskiej, buruazyjnej, tylko przeciwnie w tradycyjnych
formach bytu ludnoci wiejskiej. Masa chopska ze sw ym k o n se r
watyzm em spoecznym wydaje si rom antykom nacjonalizm u jedyn
praw dziw ostoj kultury narodow ej, niew zruszon tw ierdz odrb-
R. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 801

noci narodow ej, skarbnic waciw ego gienjuszu i ducha n a ro d o


wego. Gdy w poowie zeszego stulecia pocz kw itn w zw izku
z budzcym si w polityce rodkow ej E uropy prdem n a ro d o w y m
t. zw. folkloryzm, zwrci si on przedew szystkim do trad y cy jn y ch
form k ultu ry chopskiej, jako do skarbnicy, w ktrej kady nard
skada ..swych myli przdz i swych uczu k w ia ty ". Tak sam o
obecnie przebudzony w ostatnich czasach nacjonalizm litewski, bia
oruski, ukraiski opiera si cakowicie na ludnoci wiejskiej i jej
zachowaw czych formach bytu, rozpoczynajc znam iennym sposobem
upraw tej odwiecznej a dziewiczej niwy narodow ej od szerzenia
elem entarzy i pism a w itego w n arodow ym jzyku i narodow ej
pisowni. Rwnie polska Dem okracja Narodowa, w iedziona nie
om ylnym instynktem swej reakcyjnej istoty w ew ntrznej, zw rcia
od pierwszej chwili sw ego istnienia, ju w fazie pseudosocjalistycznej
i pseudorew olucyjnej ..Gosu" w arszaw skiego, pod koniec lat osiem
dziesitych, sw e szczeglne sy m p atje narodow e do ludu w iejskiego,
harm onijnie oenione z antisem ickim w strtem do m iejskiej buru-
azji. W reszcie taksatno najnow szy p rd .,n a ro d o w c w '4 polskich
w Prusiech, stronnictw o pp. Korfantego i Ski, opiera si gwnie
na zachowaw czoci wiejskiej ludnoci Grnego lska, w yzyskiw anej
jako p odstaw a dla ekonomicznej i politycznej k a rje ry przez reakcyjne
dro bnom ieszczastw o polskie.
Z drugiej strony zagadnienie, jakie w a rstw y spoeczne stan ow i
w aciw y rdze ku ltu ry narodow ej, wyw oao niedaw no in te re su j c
w ym ian zda w obozie socjaldemokracji.
W przytaczanej przez nas ju kilkakrotnie ro zp raw ie o ..kw estji
n aro d o w o c io w ej*4 Karol K autsky, k ry ty k u j c dzieo austrjackiego
publicysty partyjnego, Ottona Bauera, na ten sam tem at, p o w iad a:
Rnice klasowe prowadz Bauera do paradoksalnego zdania
e tylko te czci narodu nard stanowi, ktre bior udzia w kul
turze, dotd wic tylko klasy panujce i w yzyskujce.
W epoce Stauferw pisze Bauer nard istnia jedynie
w splnocie kulturalnej rycerstwa... Jednolity charakter narodowy,
zrodzony przez t jednolito wpyww kulturalnych, by tylko cha
rakterem jednej klasy narodu... Chop nie uczestniczy w niczym,
co czyo nard... Tote chopi niemieccy nie stanowi wcale na
rodu, tylko osadnikw (Hintersassen) narodu. W spoeczestwie,
opartym na prywatnej wasnoci narzdzi pracy, nard stanowi
klasy panujce ongi rycerstwo, dzi wyksztaceni (die Gebildeten),
jako splnota ludzi, w ktrych jednakowe, przez dzieje narodu
uformowane wyksztacenie, przy pomocy wsplnego jzyka i naro
dowego wychowania urabia spokrewnienie charakterw. Szerokie
masy ludowe natomiast nie stanowi narodu1).
Podug Bauera dopiero ustrj socjalistyczny, czynic m asy
ludu pracujcego uczestnikam i caoksztatu ku ltury duchow ej, u n a
rodowi te masy. Na te w y w od y odpow iada K autsky :
Jest to bardzo subtelna myl z bardzo susznym jdrem, ale
w kwesji narodowociowej prowadzi ona na faszyw drog, gdy
ujmuje pojcie nard w taki sposb, e czyni wprost niemoliwym
zrozumienie siy narodowej myli we w s z y s t k i c h klasach w t e r a z -

>] O t t o B a u e r , Die N a tio n a lita e te n fra g e u. d ie S o zia ld em o k ra tie. W ien 1907. S tr. 49,
50, 136.
802 P rzegld Socjaldemokratyczny

n i e j s z o c i oraz podstaw d z i s i e j s z y c h przeciwiestw naro


dowych caych narodw. Bauer staje tu w sprzecznoci z obserwacj,
uczynion przez Rennera1), e wanie chop jest przechowawc n a
rodowoci. Renner pokazuje nam, e w Austrji (wcznie z W gram i)
w cigu ostatniego stulecia cay szereg miast zmieni sw n a ro
dowo. Z niemieckich stay si one wgierskiemi lub czeskiemi.
Inne znowu niemieckie miasta, jak mianowicie Wiede, pochony
ogromny przypyw obcych narodowoci i zasymiloway go z nie
mieckim narodem. Natomiast na wsi granice jzykow e prawie si
wcale nie przesuny. Istotnie, w wikszych miastach Austrji proces
giermanizacji dopi swego celu; na pocztku dziewitnastego stule
cia, wszystkie one byy niemieckienii miastami, za w yjtkiem n a j
wyej Galicji, Kroacji i ziem woskich. Kto natom iast pozosta n a
rodowym, to ludno chopska, o ni rozbiy si tendencje uczynienia
Austrji pastwem narodowym. Chop trzyma si mocno swej n aro
dowoci, jak wszelkiej tradycji, podczas gdy mieszkaniec miasta,
mianowicie wyksztacony, daleko atwiej si asymiluje"-).

W dalszym przebiegu swej rozpraw y K autsk y sam zm uszony


jest powysze swe w yw ody znacznie skorygow a. R ozpatrujc b li
ej podstaw y nowoczesnych ruchw narodow ych, w skazuje 0:1, e
wanie rozwj buruazyjny, powoujcy do istnienia now w arstw
spoeczn, inteligiencj zawodow , stw arza w jej postaci gw ny
czynnik spczesnej idei narodow ej i filar ycia narodow ego. W p ra w
dzie ten sam rozwj wiedzie zarazem ycie spoeczne i ku ltu
ralne narodow oci dzisiejszych i mianowicie inteligiencji na tory
m idzynarodow e i z tego stanow iska K autsky susznie odw raca
perspektyw y, naszkicow ane przez Bauera, w yjaniajc, e dzieem
wielkiej reform y socjalistycznej w przyszoci bdzie nie unarodo
wienie t. j w yodrbnienie narodow ociow e m as pracujcych, lecz
przeciwnie utorow anie drogi jednej powszechnej m idzynarodowej
kulturze, w ktrej zanikn odrbne narodow oci, jako zjaw iska
przejciowe historycznego rozwoju. W stosunkach jed nak teraniej
szoci rola ywiou miejskiego, dokadnie mwic buruazyjnego.. dla
losw narodowoci jest decydujc. Jeli Kautsky zgodnie z Ren-
nerem w skazuje na cay szereg zgiermanizowanych na pocztku ze
szego stulecia m iast sowiaskich w monarchji habsburskiej jako na
przykad nieopornoci narodowociowej ywiou m iejskiego , to
fakty te mog suy waciwie li tylko za ilustracj dla drobnomiesz-
czaskich stosunkw z ery przedkapitalistycznej, jakie niezaprze-
czenie cechoway ycie miejskie w krajach sowiaskich Austrji na
pocztku XIX w. Dalszy przebieg w ypadkw, w yrany zw rot tych
samych miast do wasnej narodow oci w ostatnich kilku dziesicio
leciach, ktry stw ierdzaj tene Kautsky i Renner, jest natom iast
dobitnym przykadem , jak dalece dopiero pow stanie w asn eg o roz
woju buruazyjnego w kraju, z w asnym przem ysem , w asnym y
ciem wielkomiejskim, w asn buruazj ,.narodow i w asn inte-
igiencj, jak to np. miao miejsce w Czechach, moe stanow i

5] Rwnie austrjaeki publicysta socjaldem okratyczny, ktry pod pseudonim em


Springera napisa par dzie o kw estji narodow ociow ej w Austrji, Der Kampf der oester-
reicaischer Nationen um den Staat, 1902; Crundlagen und E ntw icklungsziele der oesterrei-
clnsch-ungarischen M onarchie, 1906.
-] Kautsky, N ationalitat u. Internationalitat, str. 9, 4.
R. Luxemburg: Kw est ja na ro do w o c io w a i a u t o n o m j a 803

podstaw dia odpornej polityki narodow ociow ej i zw izanego z ni


czynnego ycia politycznego.
Znaczenie ywiou chopskiego dla losw narodow oci jest
0 tyle suszne, o ile chodzi o cakiem bierne zachow anie odrbnoci
narodow ych w znaczeniu etnicznym : m owy, obyczajw , strojw ,
a take, zazwyczaj w cisym z tym zwizku, pew nego w yznania.
K onserw atyzm ycia chopskiego daje mono przechow ania n a ro
dowoci w tych wzkich ram ach i oparcia si wszelkiej polityce
w yn arodaw iania przez cae wieki, nie baczc ani na bezw zgldno
m etod ani na w yszo kulturaln nacierajcej obcej narodow oci.
Dow odem tego przechow anie si m owy i typu naro dow eg o w rd
szczepw poudniow o-sow iaskich Turcji, W gier, przechow anie si
odrbnoci Biaorusinw, Litwinw, R usinw w pastw ie ro sy j
skim, Mazurw i L itw inw we wschodnich Prusiech, P o la k w na
Grnym lsku i t. d.
Atoli z ak o nserw ow ana w ten tradycyjnie-chopski sposb k u l
tura narodow a niezdolna jest gra roli pierw iastka czynnego w sp-
czesnym yciu polityczno-spoecznym wanie dlatego, e jest ca
kowicie owocem tradycji, e tkwi korzeniam i w stosunkach m inio
nych, e, mwic sowam i Marxa, stan chopski stoi w dzisiejszym
spoeczestw ie buruazyjnym poza kultur, stanowi raczej w ronity
w t kultur kaw a b a rb a rz y s tw a 44. Parcela chopska, jako P lac w ka44
narodow a, jest to zawsze i zgry ju ku ltu ra b a rb a rz y stw a spoecz
nego, podstaw a w stecznictw a politycznego, skazana na zagad przez
rozw j dziejowy. aden pow any ruch polityczno-narodow y w dzi
siejszych w arunk ach nie jest moliwy na podstaw ie jedynie n a ro d o
wej chopskiej. I dopiero o ile prom otoram i ruchu narodo w ego staj
si dzisiejsze klasy m iejskie: buruazja, drobnom ieszczastw o i in-
teligiencja buruazyjna, o tyle daje si w ytw orzy w pew nych o k re
lonych w arun kach w pozorny fenom en przeciw iestw narodow ych
1 aspiracji narodow ych caych n a ro d w 44, o jakich mwi Kautsky.
P rzechodzc w szczeglnoci do kw estji sam orzdu narodow ociow ego
czyli autonomji, tylko ze stanow iska buruazyjnego nacjonalizmu ka
da naro d o w o 44 jest jednakow o podatnym m aterjaem i stosow n
podstaw do urzdze autonom icznych. Pogld taki rozrnia w a u
tonomji jedynie pew ne g w arancje kulturalno-narodow e, to jest ujmuje
autonom j ze stro n y negatyw nej i czysto ideologicznej, jako pew n
minimaln form w olnoci44 narodow ej, przeoczajc w niej zgoa t
pozytyw n zaw arto spoeczn, t specyficzn funkcj historyczn,
k t ra stanow i rdze autonomji nowoczesnej w odrnieniu od p a rty
kularyzm u redniowiecznego. O ile natom iast przenosim y pojcie a u
tonomji z tego utopijno-iaeologicznego gruntu na g run t histo ry czn y
i rozpatrujem y j jako specyficzny niezbdny w ynik kapitalistycznej
gospodarki w pew nym rodow isku, jako form zaspokojenia pew nych
funkcji spoecznych m aterjalnych i duchow ych, w ynikajcych
z potrzeb buruazyjnego spoeczestw a i jego dem okratycznego ro z
woju, o tyle funkcje autonom ji krajow ej na gruncie now oczesnego
pastw a konstytucyjnego s nierozerw alnie zwizane, jak cay rozw j
polityczny tego pastw a, z form am i now oczesnego ycia buruazy j-
804 Przegld Socjaldemokratyczny

nego. Orodkiem jej, jak i pastw a nowoczesnego wogle, jest wiel


kie miasto, dwigni polityczn klasa buruazyjna, nieodcznym
rodow iskiem nowoczesna inteligiencja buruazyjna, ycie literackie,
dziennikarskie, nauka i sztuka.
Nowoytna zatym autonomja krajow a w znaczeniu sam orzdu
pewnego terytorjum narodow ociow ego jest moliwa tylko tam, gdzie
narodow o odnona posiada w asny rozwj buruazyjny, wasne
ycie miejskie, wasn inteligiencj. w asne ycie literackie i naukowe.
W szystkim tym w arunkom odpowiada Krlestwo Polskie. Ludno
jego jest narodowociowo jednolita, poniewa ywio polski ma sta
nowcz ogrom n przew ag nad innemi narodow ociam i na caej
przestrzeni kraju, z w yjtkiem gub. Suwalskiej, w ktrej przew aaj
Litwini. Z oglnej liczby ludnoci 9402253, Polacy stanowi 6755 503,
z pozostaych za narodow oci ydzi i Niemcy s gwnie skupieni
po miastach, gdzie wszake nie reprezentuj obcej inteligiencji bur-
uazyjnej, lecz przeciwnie, s znacznie zasymilowani przez ycie kul
turalne polskie, Rosjanie za, z w yjtkiem Lubelskiego i Siedleckiego,
reprezentuj gwnie obcy spoeczestw u ywio napyw ow y czyno-
wnictwa. Stosunek liczebny tych narodow oci w pojedyczych guber-
njach przedstaw ia si podug spisu z r. 1897, z w yjtkiem gub. Suw al
skiej nastpujco:
P olakw ydw Niem cw Rosjan
Gubernja kaliska 83.9Uo 7.6 7.3 1.1
n kielecka 87.6 10.9 1.2
ii lubelska 61.3 12.7 0.2 21.0
n omyska 77.4 15.8 0.8 5.5
ii piotrkow ska 71.9 15.2 10.6 1.6
ii pocka 83.8 9.6 6.7 3.3
ii radom ska 83.8 13.8 1.1 1.4
n siedlecka 66.1 15.5 1.4 16.5
ii w arszaw ska 73.6 16.4 4.0 5.4
2 wyjtkiem dwuch gubernji ywio polski stanowi zatym
w caym kraju przeszo 70% ludnoci, i to ludnoci m iarodajnej w ro z
woju spoeczno-kulturalnym kraju.
Inaczej natom iast przedstaw ia si sprawa, skoro zw rcim y si
naprzykad do narodow oci ydowskiej.
Autonomja narodow a ydowska, nie w znaczeniu wolnoci
szkoy, wyznania, miejsca zam ieszkania oraz rw noupraw nienia o b y
watelskiego, tylko w znaczeniu politycznego sam orzdu ludnoci y
dowskiej z wasnym praw odaw stw em i adm inistracj w pew nym za
kresie, rwnolegle do sam orzdu K rlestwa Polskiego, jest ide c a
kiem utopijn. Przekonanie to panuje szczeglnym sposobem i w o b o
zie skrajnych nacjonalistw polskich, np. w obozie t. zw. Frakcji
Rewolucyjnej P. P. S., gdzie opiera si na tej prostej okolicznoci,
e narodow o ydow ska nie posiada wasnego te ry to rju m w o b r
bie pastw a rosyjskiego. Ale autonom ja narodow a pojm ow ana tak,
jak to wypyw a z wasnego stanow iska pomienionego kierunku,
czyli jako sum a wolnoci i praw do stanow ienia o sobie pewnej
grupy ludzi, zwizanych jzykiem, tradycj i psychologj, jest sam a
K. L uxem burg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 805

przez si konstrukcj, stojc poza w arunkam i historycznem i, f ru w a


jc w powietrzu i dlatego rw nie dobrze dajc si pom yle
choby w p o w ietrzu11, to jest bez adnego okrelonego tery to rju m .
Autonom ja natom iast, ktra w y ra sta historycznie, w raz z sa m o rz
dem m iejscow ym wogle, na gruncie nowoczesnego rozw oju buru-
azyjno-dem okratycznego, jest istotnie rwnie nieodczna od p e w
nego terytorjum , jak sam o pastw o buruazyjne, i rw nie mao daje
si pom yle bez niego, jak nieterytorjalny" sam o rzd gm inny lub
miejski. Ludno ydow ska podlega w praw dzie cakowicie dziaaniu
nowoczesnego rozwoju kapitalistycznego w pastw ie rosy jskim
i dzieli w odnonych w arstw ach interesy ekonom iczne, polityczne
i duchow e rnych klas tego spoeczestw a. Ale z jednej stro n y in
te re sy te nigdzie nie w yodrbniy si terytorjalnie w pewien z ak res
interesw kapitalistycznych specjalnie iudnoci ydowskiej, s one
jej raczej na caym obszarze pastw a wsplne z m iejscow ludnoci
innych narodow oci. Z drugiej strony tene rozwj kapitalistyczny
prowadzi nie do w yodrbnienia buruazyjnej kultury ydowskiej, lecz
dziaa w w rcz odw rotnym kierunku, prow adzc do asym ilacji y
dowskich w a rstw buruazyjnych, miejskich, inteligiencji, do w cho
nicia ich przez ywio polski lub rosyjski. Jeeli odrbno naro-
dowra Litwinw lub Biaorusinw opiera si na zacofanym ludzie
wiejskim, to odrbno narodow a ydow ska opiera si w Rosji
i w Polsce gwnie na zacofanym spoecznie drobnom ieszczastw ie,
na drobnej produkcji, drobnym handlu, yciu m aom iasteczkow ym
i dodajm y w naw iasie na cisym zespoleniu danej n a ro d o w o
ci z pierw iastkiem wyznaniowym . W obec tego odrbn o narodo w a
ydw, m ajca by podstaw nieterytorjalnej autonom ji ydow
skiej, objaw ia si nie w form ie odrbnoci buruazyjnej w iel
kom iejskiej kultury, tylko w form ie m aom iasteczkow ej niekultural-
noci. Oczywicie wszelkie starania wr kierunku rozw ijania kultury
ydow skiej" za inicjatyw garci publicystw i tum aczw arg ono
wych, nie wchodz w rachub. Je d y n y objaw prawrdziwej ku ltury
nowoczesnej na gruncie ydow skim : socjaldem okratyczny ruch pro-
letarjatu ydowskiego, najmniej z natu ry swej moe zastpi b ra k
historyczny buruazyjnej kultury narodow ej ydw', ile e sam jest
objaw em kultury rdzennie m idzynarodow ej i proletarjackiej.
Inaczej, ale niemniej zawile przedstaw ia si k w estja autonom ji
na Litwie. Dla utopistw nacjonalistycznych w ystarcza oczywicie
istnienie pewmego terytorjum , zamieszkanego przez ludno pewnej
odrbnej narodow oci, aby w imi p raw a w szystkich narodow oci do
stanow ienia o sobie dom aga si dla danej narodow oci bd to nie
zawisej republiki, bd sfederow anej z Rosj, bd najszerszej
autonomji". Takie stanow isko zajm ow aa naprzem ian w zmiennych
kolejach swych dziwnych loswr daw na Socjaldem okracja L itew ska",
potym P. P. S. w swej fazie federacyjnej, a obecnie p ow staa niedaw no
Biaoruska H rom ada Socjalistyczna", k t ra na sw ym drugim zje-
dzie w r. 1906 przyja niew yrany troch p ro g ram federacyjnej
republiki w Rosji z terytorjalno-autonom icznym sejm em wr W ilnie
806 Przegld Socjaldemokratyczny

dla terytorjum kraju Zachodniego !)- Czy H rom ada" da ogosze


nia kraju Zachodniego" za jedn z republik, na ktre pastw o r o
syjskie ma by rozbite, czy te autonomji terytorjalnej dla tego
kraju Zachodniego", trudno zrozumie; sdzc z sejmu autonom icz
nego w Wilnie" raczej to ostatnie, lub te, jak to zupenie h arm oni
zuje z caym utopijno-abstrakcyjnym ujciem kwestji, midzy niepo-
leg republik, ustrojem federacyjnym a autonom j nie czyni si rnic
zasadniczych, tylko ilociowe. Rozpatrzm y rzecz ze stanow iska autonomji
krajowej. Kraj Zachodni", jak brzm i term inologja w rosyjskim po
dziale adm inistracyjnym , reprezentuje okrg przewanie rolniczy
i drobnoprzem ysowy, przytym obejm ujcy przestrzenie o znacznych
rnicach pod wzgldem stosunkw wasnociowo-rolnych. Poza lo-
kalnemi interesam i sam orzdu wiejskiego, miejskiego i prow incjo
nalnego, terytorjum to w daleko mniejszym stopniu w yodrbnia si w p e
wien okrg wytwrczo-handlowy o wybitnym odrbnym charakterze i od
rbnym ugrupowaniu interesw, ni Krlestwo lub o krg przem ysow y
Moskiewski. Natomiast jest to odrbny okrg narodow ociow y. Ale w a
nie pod tym wzgldem pitrz si najwiksze trudnoci ze stanow iska
moliwej autonomji. Kraj Zachodni" czyli terytorjum byej Litwy, jest
obszarem, zajtym przez kilka rnych narodowoci, i pierw sze p y ta
nie, ktre si nasuwa, jest to: jakieje narodowoci m a suy owa
autonom jaterytorjalno-narodow ociow a, o ktr chodzi, jest to jaki jzyk,
jaka narodow o maj by m iarodajne w szkolnictwie, instytucjach
kulturalnych, sdownictwie, praw odaw stw ie i przy obsadzaniu urzdw
krajowych. Nacjonalici litewscy dom agaj si oczywicie autonomji
dla narodowoci litewskiej. Przyjrzyjm y si faktycznym stosunkom
tej narodowoci.
Podug spisu ludnoci z r. 1897 ostatniego, jaki mia miejsce
i ktrego wyniki w dziedzinie stosunkw narodowociowych zostay
uprzystpione ogowi dopiero od r. 1905, narodow o w a
ciwa litewska liczy w obrbie pastw a rosyjskiego gw 1210 510.
Ludno ta zamieszkuje gwnie gubernje W ilesk, Kowiesk,
Grodziesk i Suwalsk. Obok tego zamieszkuje, praw ie wycznie
w gubernji Kowieskiej, 448 tysicy osb narodow oci inudz-
kiej, nie identyfikujcej si bynajmiej z litewsk. G dybym y chcieli
zakreli terytorjum , mogce suy za podoe dla autonomji narodow o-
litewskiej, to musielibymy z jednej strony wy kroitylko cz dzisiejszego
kraju Zachodniego", z d ru g ie jw yj poza jego obrb i przyczy
gubernj Suwalsk, nalec dzi do Krlestwa. O trzym alibym y te
rytorjum , odpowiadajce w przyblieniu w ojew dztw om W ileskiem u
i Trockiemu, stanowicym w przedrozbiorow ej Polsce w aciw L it
w". Ludno litewska grupuje si na tym terytorju m w n a stp u j
cy sposb. Z oglnej m asy 1,2 miljonw Litwinw praw ie poowa, bo
574 853 skupiona jest w gub. Kowieskiej. Drugie miejsce pod w zgl
dem skupienia Litwinw zajmuje gub. Suwalska, gdzie zam ieszkuje
305 548, nieco mniej znajdujemy w gub. W ileskiej, mianowicie

Protokoy Konferencji Rosijskich N acjonalno-Socjalisticzeskich


Partij. Petersburg, 1908. Str. 92.
K. Luxemburg: Kwestja narodowociowa i autonomja. 80!

297 720 osb, w reszcie nieznaczna ilo Litwinw, okoo 3 i p t y


sica, zam ieszkuje pnocn cz gub. Grodzieskiej. W rz e c z y w i
stoci ludno litew ska jest niewtpliwie liczniejsza, gdy w spisie
ludnoci brany by pod uwag gwnie jzyk, uyw any przez o d
non ludno, spora za cz Litwinw uyw a w yciu codziennym
jzyka polskiego. W danym razie jednak, ze stanow iska narodow oci
jako podstaw y autonomji kulturalno-narodow ej, wchodzi w rac h u b
oczywicie tylko ta ludno, ktrej odrbno narodow ociow a w y
raa si przedew szystkim w odrbnej mowie ojczystej.
U grupow anie ludnoci iitewskiej staje si widocznym dopiero
wtedy, gdy poznam y stosunek jej liczebny do pozostaej ludnoci na
tyme terytorju m . Oglna liczba ludnoci w wyliczonych g u bernjach
przedstaw ia si (zawsze podug spisu 1897) jak n a st p u je :
Z tego Litwini stanow i
W gub. Kowieskiej 1 544 564 37 /0
W ileskiej 1 591 207 17%
Grodzieskiej 1 603 409 0 2 %
Suw alskiej 582 913 52 0
Ogem na 5 322 093 ludnoci Litwini na tym tery to rju m s t a
nowi mniej, ni 2 3 % . Jeeli za naw et doliczym y w d u ch u n acjo
nalistw litewskich ca ludno m udzk do Litwinw, to i w te d y
otrzym am y stosunek 3 1 % czyli mniej, ni trzeci cz oglnej
ludnoci. Oczywicie w ykrojenie terytorjum dawnej ..W aciwej
L itw y 11 ze stanow iska narodow oci litewskiej jest w dzisiejszych
w arunkach ju sam o przez si konstrukcj cakiem dow oln i sztuczn,
gdy terytorjum to nie p rzed staw ia dzi ani pod w zgldem g ospo
darczym i spoecznym, ani pod w zgldem kulturalnym adnego
jednolitego i w yodrbnionego okrgu. W szake i w ew n trz tak w y
krojonego tery to rju m narodow o litew ska stanow i natyle nieznaczn
wikszo, i danie autonom ji kulturalno-narodow ej l i t e w s k i e j
dla danego teryto rjum byoby ab surd em nietylko ju ze stan o w isk a
ekonom iczno-spoecznego, ale bardziej jeszcze ze stanow iska n aro
dowociowego. Oznaczaoby ono bowiem narzucenie w p ra w o d a w
stwie, administracji, sdow nictw ie i szkolnictwie ywiou n a ro d o w o
ciowego mniejszoci czterem pitym , w najlepszym razie dw um
trzecim caej ludnoci.
Najznaczniejszy ywio pozostaej ludnoci na rozp atry w an y m
terytorjum stanow i Biaorusini, czynicy w gubernji W ileskiej 61 % ,
w Grodzieskiej 44'% ludnoci. Jeli w szake zechcem y uw zgldni
narodow o biaorusk, to w ypadnie do wyliczonych czterech g u
bernji litewskich doczy jeszcze gub. Misk, M ohylowsk, W i
tebsk oraz Sm olesk, czyli bye w o jew dztw a Poockie, Miskie,
W itebskie, Mcisawskie i Smoleskie, ktre stanow iy dawniej wa*
ciw Ru Bia. Razem otrzym alibym y mniej wicej zakres L itw y
przedrozbiorow ej czyli pew ne terytorjum , w yodrbnione przynajm niej
tradycj historyczn i pew n w splnoci ch arak teru gospodarczo-
spoecznego. To tery to rju m ma te widocznie na oku H rom ada
Biaoruska, dom agajca si autonom ji narodow ej k raju Z achod nieg o44
308 Przegld Socjaldem okratyczny

(czy te republiki sfederow anej z Rosj) z sejmem autonomiczno-


terytorjalnym w Wilnie.
Ludno oglna przyczonych w ten sposb ze wzgldu na
narodowo biaorusk czterech pnocno-zachodnich gubernji, jest
nastpujca:
W gub. Miskiej 2 147 621
Mohylowskiej 1 686 764
Witebskiej 1 489 246
,. Smoleskiej 1 525 279
W raz z ludnoci czterech gubernji, zam ieszkiw anych przez
Litwinw, stanowi to pokan liczb 12 171 007. W rd tej jednak
ludnoci Biaorusini stanow i mniej ni poow, bo koo 5 % mil-
jona (5 885 547). Ju liczebnie biorc, przykrojenie autonom ji Litwy
do narodowoci biaoruskiej wydaje si bardzo problem atycznym
projektem . Atoli trudno ta staje si daleko wiksz, skoro we
miemy pod uw ag w arunki ekonomiczno-spoeczne odnonych na
rodowoci.
Biaorusini stanowi na terytorjum , przez nich zam ieszkiwanym ,
ywio wycznie wiejski, rolniczy. Przytym stan ku ltu ralny ich
jest odpowiednio do w arunkw ekonomicznych n ader nizki.
Analfabetyzm jest tak rozszerzony, e Biaoruska H ro m a d a wi
dziaa si zmuszon przedew szystkim do zaoenia sw ego W y
dziau O w iatow ego, szerzcego elem entarn ow iat w rd chopw
biaoruskich. Kom pletny b rak wasnej buruazji biaoruskiej, inteli-
giencji miejskiej i samodzielnego ycia naukow o-literackiego w j
zyku biaoruskim czyni ide narodow ociow ej autonomji biaoruskiej
w p ro st niewykonaln.
Podobne s w arunki spoeczne i w rd narodow oci litewskiej.
Przew aajcym w ogrom nym stopniu zajciem Litwinw jest rol
nictwo. W sercu kulturalnym Litwy, gubernji Wileskiej, Litwini
stanowi 19,8 % ludnoci gubernjalnej, a 3 ,1 % ludnoci miejskiej.
W gub. Suwalskiej, drugiej z rzdu pod wzgldem skupienia ludno
ci litewskiej, Litwini stanowi a 5 2 , 2 % ludnoci gubernjalnej,
lecz tylko 9,2 % ludnoci miejskiej. W arunki kulturalne rd Litwi
nw s copraw da cakiem odmienne, ni na Biaej Rusi. Owiata
ludnoci litewskiej stoi wzgldnie wysoko, a procent analfabetw
jest niemal najniszym w pastwie Rosyjskim. Ale ow iata Litwy
jest to p rz e w a n ie ow iata p o l s k a i nie jzyk litewski, lecz
polski jest tu narzdziem kultury, co w cisym pozostaje zwizku
z tym faktem, e k lasy posiadajce szlachta ziem ska na wsi,
jak i inteligiencja m iejska s rdzennie polskie lub w w ysokim sto p
niu spolszczone. To samo w znacznym stopniu ma miejsce i na Rusi.
Je d y n narodow oci, reprezentujc kulturalnie w arunki, niezbdne
do spraw ow ania funkcji autonom ji krajow ej, jest na terenie Litwy
i Rusi istotnie ludno polska, jako ywio miejski i ywio inteli-
giencji. O ile o autonomji narodow ociow ej kraju Z achodniego
m ogaby by mowa, m usiaaby to by wic drog natu raln nie
autonom ja litewska ani biaoruska, lecz autonom ja polska, to zna-
R. L uxem burg: K westja narodow ociow a i autonomja. 809

czy, e jzyk polski, szkoa polska, ywio polsk: w urzdach b y


yby z n atu ry rzeczy w yrazem urzdze autonom icznych kraju.
W tych w arunkach ze stanow iska k u ltu ra ln o -n a ro d o w e g o
Litwa i Ru stanow iyby wic tylko dalszy cig te ry to rju m K r
lestw a i nie stanow iyby wogle odrbnego okrgu autonom icznego,
jeno w raz z Krlestwem naturaln e i historyczne tery to rju m w sp l
nej autonom ji polskiej K rlestw a i Litwy.
Takiemu rozwizaniu kw estji sprzeciwia si w szake kilka
w zgldw decydujcych. P rzedew szystkim pod w zgldem czysto
narodow ociow ym byoby to panow anie drobnej m niejszoci polskiej
nad przew aajc wikszoci Litwinw, Biaorusinw, ydw i in.
Z w aszcza z ydami ludno polska na L itw ie i Rusi stanow i p rz e
w anie ludno m i e j s k , t. j. dzieli z niemi naturalne orodki
spoeczne urzdze autonom icznych, i to w ten sposb, e ludno
ydow ska ma stanow czo przew ag liczebn nad polsk. Gdy w K r
lestw ie Polskim na 6.8 miljona Polakw przypad a (wedug spisu 1897)
1,3 miljona ydw, stosunek w czterech g ubernjach w aciw ej
Litwy do ludnoci oglnej jest nastpujcy:

P olacy ydzi
stanow i 11o

w Suwalskiej 22,99 10,14


_ Kowieskiej 9,04 13,73
.. W ileskiej 8,17 12,72
Grodzieskiej 10,08 17,37

Tylko w gub. Suwalskiej ludno ydo w sk a jest mniej liczn


ni polska, ale stosunek ten i tu zupenie jest inny, skoro w em iem y
specjalnie pod uw ag miasta: Polacy stanow i 27" o, ydzi 40 0.
ludnoci miejskiej. Przytym naley uwzgldni, e ywio ydow ski
w Krlestwie, o ile uleg asym ilacji narodow ociow ej, znacznej
zw aszcza po miastach, w zm acnia narodow o polsk, na Litwie za
jest zasym ilow any wogle w daieko sabszym stopniu, a o ile
m a to miejsce, reprezentuje kulturalnie narodow o rosyjsk, po
w ikszajc w obu w ypadkach m ieszanin narodow ociow i zawi-
kanie problem atu autonomicznego. Do w spom nie, e w sercu
Litwy i siedzibie projektow anego sejm u autonom icznego, w Wilnie,
na 227 uczelni, ktre liczono w r. 1900. p rzypad a 182 ydow skich!
Innym wrzgldem niemniej w anym jest ta okoliczno, e n a
rodow o polska jest na Litwie i na Rusi w anie n aro dow oci
w a rstw panujcych: szlacheckiej wasnoci ziemskiej i mieszeza-
stw-a, podczas gdy narodow o litewska, a zw aszcza biaoru ska r e
prezen tow an a jest przez w ociastw o rolne i bezrolne. S to su n ek
narodow oci jest tu wic zarazem naog wrziwszy s to s u n
kiem klas spoecznych. Oddanie urzdze autonom icznych k raju
w rce narodow oci polskiej byoby tu stw orzeniem now ego p o
tnego narzdzia panow ania k lasow ego bez odpow iedniego w z m o
cnienia pozycji klas w yzyskiw anych i w yw oaoby stosunki w r o
dzaju tych, jakie autonom ja Galicji zgotowraa Rusinom.
3
810 Przegld Socjaldemokratyczny

Zarwno wic ze wzgldw narodow ociow ych, jak spoecznych


przyczenie Litwy do terytorju m autonom icznego K rlestw a lub
wyodrbnienie Litwy i Rusi w autonom iczny okrg z przew ag
nieuniknion ywiou polskiego jest projektem , ktry Socjaldem o
kracja zwalcza musi zasadniczo. Ale w tej formie upada wogle
projekt autonom ji narodowociowej Litwy, jako utopijny wobec li
czebnych i spoecznych stosunkw wchodzcych w gr narodow oci.

III.

Inny wybitny przykad trudnoci, na jakie n a potyka problem at


autonomji narodowociowej w praktyce, znajdujem y na Kaukazie.
aden zaktek ziemi nie przedstaw ia takiego obrazu pom ieszania
narodow oci na jednym terytorjum , jak Kaukaz, ten odwieczny tra k t
historyczny wielkiej w drw ki ludw midzy Azj a Europ, zarzu
cony odamami i okrucham i tych ludw. Dziewiciomiljonowa p rze
szo ludno k raju skada si (wedug spisu 1897 r.) z n a st p u j
cych grup rasow ych i narodow ociow ych:
W ty sic a c h

Rosjan 2 192.3
Niemcw 21.5
Grekw 57.3
Ormian 975.0
Osetynw 157.1
Kurdw 1 0 0 .0
| Czeczecw 243.4
) Czerkiesw 111.5
Grali kaukaskich
j Abchazw 72.4
1 Lezgicw 613.8
| Gruzinw, Im eretycw J
Kartwelczykw jl ZUl.^
( M ingrelczyke^ etc.
ydw 43.4
Tatarw l 139.6
Kumykw 1 0 0 .8
Turko-Tatarw Turkw 70.2
Nogajw 55.4
Karaczajw 2 2 .0
K am ykw 1 1 .8
Estoczykw)
1.4
Mordwinw j
Ugrupow anie terytorjalne najw ikszych narodow oci, w ch o
dzcych w rachub, jest nastpujce. Rosjanie, stanow icy wrzgldnie
najliczniejsz grup na caym Kaukazie, s skupieni na pnocy
w okrgu Kubaskim, Czarnomorskim i pnocno zachodniej czci
Terskiego. Dalej posuw ajc si ku poudniowi, mieszcz si w za
chodniej czci Kaukazu Kartwelczycy, zajm ujcy gub. K utaisk
i pnocno-wschodni cz Tyfliskiej. Jeszcze dalej na poudnie
zajmuj rodkow e terytorjum Ormianie w poudniowej czci Ty-
R. Lu x em b u rg : Kwestja n a r o d o w o c i o w a i autonomja. 811

fliskiej oraz wschodniej wikszej czci Karskiej i pnocnej czci


Erywaskiej, wcinici pom idzy Gruzinw na pnocy, T u rk w na
zachodzie i T atar w na w schodzie i poudniu, w gub. Babiskiej,
Elizaw etpolskiej i Eryw askiej. Na wschodzie i w grach mieszcz
si szczepy gralskie, inne drobniejsze grupy, jak ydzi, niem cy,
yj, pomieszani z narodow oci rdzenn, gw nie po m iastach.
Zawikanie problem atu narodow ociow ego uw idacznia si najbardziej
w stosunkach jzykow ych, na Kaukazie panuje bowiem, prcz r o s y j
skiego, osetyskiego, orm iaskiego, z p tuzina rozm aitych tatarskich
jzykw , cztery narzecza lezgiskie, kilka czeczeskich, kilka czer-
kieskich, m ingrelski, gruziski, sudaski i cay szereg innych jeszcze,
przyczy^m chodzi bynajm niej nie o djalekty, lecz po wikszej czci
0 sam odzielne jzyki, niezrozumiae dla pozostaej ludnoci.
Ze stanow iska problem atu autonom icznego w chodz w rac h u b
oczywicie tylko trzy narodow oci: Gruzini. Ormianie i Tatarzy, R o
sjanie bowiem, zam ieszkujcy cz pnocn Kaukazu, stanow i
pod wzgldem narodow ociow ym dalszy cig tery to riu m p a s tw o
wego rdzennie rosyjskiej ludnoci.
Najliczniejsz wzgldnie g ru p narodociow poza R osjanam i
s Gruzini, o ile zaliczymy do nich w szystkie odm iany K artw elczy-
kw. Historyczne terytorjum Gruzinw reprezentuje gub. Tyfiiska
1 K utaiska z obwodam i Suchum i Sakatali, o ludnoci 2 1 1 0 4 9 0 .
N arodow o atoli gru ziska stanowi w tej liczbie tylko nieco wicej,
ni poow, 1,2 miliona g w ; pozostaa cz skada si z Ormian
w liczbie 220 tysicy, skupionych p rzew anie w Aehakaackim
powiecie Tyfliskiej gub., gdzie stanow i przeszo 70 procent
ludnoci, T atarw w liczbie koo 100 tysicy, Osetyew , stanow icych
przeszo 70 tysicy, Lezginw, reprezentujcych poow ludnoci
w obwodzie sakatalskim , oraz Abchazw, przew aajcych w okrgu
Suchum. podczas gdy w powiecie Borczaliskim gub. Tyfliskiej
m ieszanina rnych narodow oci m a przew ag nad ludnoci g r u
zisk.
P ro jekt narodow ociow ej autonom ji gruziskiej przed staw ia
wobec tych cyfr wielorakie trudnoci Ju w caoci wzite tery to rju m
historyczne Gruzji reprezentuje tak drobn liczebnie ludno za
ledwie 2,1 miliona, e jako p o d staw a sam odzielnego ycia a u to n o
micznego w znaczeniu now oczesnym , z jego potrzebam i kulturai-
nemi i funkcjami gospodarezo-spoecznem i w ydaje si bodaj czy
w ystarczajc. Atoli ze stan ow iska czysto n arodow ociow ego na t e
rytorjum tym pow oan byaby do panow ania w instytucjach p u b
licznych, w szkolnictwie, w yciu politycznym narodow o, o b e j
m ujca nieco tylko wicej nad poow caej ludnoci. Niemoliwo
tej sytuacji odczuw aj tak dobrze nacjonalici gruziscy rew o lu c y j
nego pokroju, e kwituj zgry z granic historycznych i p ro je k tu j
okrojenie terytorjum autonom icznego do rozm iarw , odpow iadajcych
istotnej przew adze narodowoci gruziskiej.
Podug tego projektu podstaw autonom ji gruziskiej ma
by tylko 16 pow iatw Gruzji, o losach za czterech pozostaych
z przew ag innych narodow oci ma zdecydow a plebiscyt tych
312 Przegld Socjaldemokratyczny

narodow oci*. Ten wielce dem okratycznie i rew olucyjnie w y g ld a


jcy projekt ma, jak zwykle projekty, natchnione przez m etod
anarchistyczn, rozw izujc wszelkie trudnoci historyczne za p o
moc woli narodw ", t wad, e jest w praktyce jeszcze trudniej
szy do urzeczywistnienia, ni autonom ja historycznej Gruzji. O kro
jona bowiem przez ten projekt przestrze reprezentuje zaledwie
okoo 1,4 miljona ludnoci, czyli mas. odpowiadajc przecitnej
ludnoci nowoczesnego wielkiego miasta. P rzestrze ta, w ykrojona
cakiem dowolnie jak z historycznych tradycyjnych ram, tak z dzi
siejszego spoeczno-ekonomicznego rodow iska Gruzji, jest nietylko
nader drobn pod staw do ycia autonomicznego, ale nadto nie r e
prezentuje adnej caoci organicznej, adnego zakresu ycia m ater-
jalnego i interesw gospodarczych i duchowych, prcz ab strak cy j
nych interesw narodow oci gruziskiej.
W szake i na tej przestrzeni interesy narodow ociow e Gruzi
nw nie daj si uj adn m iar w czynny w yraz ycia autono
micznego wobec tej okolicznoci, e przew aga ich ilociowa zw i
zana jest z ich wybitnie rolniczym charakterem .
W sam ym sercu Gruzji, bya stolica Tyfiis, a tak samo cay
szereg m iast powiatowych, nosz cechy wybitnie m idzynarodow e,
przyczym przew aajcym ywioem s tu Ormianie, reprezentujcy
mianowicie w arstw buruazyjn. Z 160 000 ludnoci Tyflisu np.
55 000 stanow i Ormianie, 20 000 Gruzini, tyle Rosjanie, reszta
skada si z T atarw , Persw , ydw, Grekw i t. d. Naturalne
orodki ycia politycznego i adm inistracyjnego oraz owiaty i kul
tu ry duchowej s tu, w podobny sposb jak na Litwie, siedliskami
narodow oci obcej. Pow ysza okoliczno, czynica autonom i n aro
dowociow Gruzji problem atem nierozwizalnym , w kracza jednocze
nie w drugi problem at kaukaski: kw estj autonom ji Ormian.
Wyczenie Tyflisu i innych m iast z gruziskiego terytorju m
autonomicznego jest rwnie niemoliwe ze stanow iska stosunkw
ekonomiczno-spoecznych Gruzji, jak wczenie ich do tego te ry to r
jum ze stanow iska narodowoci ormiaskiej. Biorc za po dstaw
jedynie przew ag liczebn ludnoci ormiaskiej, otrzym alibym y
v/ ostatnim razie terytorjum sztucznie sklecone z kilku sk ra w k w :
dwuch poudniowych pow iatw gub. Tyfliskiej, pnocnej czci gub.
Eryw askiej oraz pnocno-wschodniej czci gub. Karskiej, te ry to r
jum, odcite od gwnych miasr, przez Ormian zam ieszkanych, bez
sensowne zarwno z historycznego stanow iska, jak i ze stan ow iska
obecnych stosunkw gospodarczych, zarazem rozm iary autonom icznej
ludnoci zostayby tu ju zbagatelizowane do jakich 800 tysicy.
O ile za wyjdziemy poza obrb pow iatw z przew ag liczebn
narodowoci ormiaskiej, to znajdziem y j rw nie nierozwikanie
pomieszan z Gruzinami na pnocy, jak z Tataram i na wschodzie -
w gub. Bakiskiej i Elizawetpolskiej, oraz z Turkami na zachodzie
w Karskiej, przyczym wzgldem rolniczej przew anie i do tego
w mocno zacofanych stosunkach yjcej ludnoci tatarskiej Ormianie
graj poczci rol ywiou buruazyjnego.
W ten sposb przeprow adzenie miedzy autonomicznej w rd
R. Luxemburg : Kwest ja narodowociowa i autonomja. 813

trzech gw nych narodow oci Kaukazu jest zadaniem nie do rozw izania.
Ale jeszcze trudniejszy jest problem at autonom iczny w z astosow an iu
do pozostaych wielorakich narodow oci grali k auk askich Z arw no
pom ieszanie ich terytorjalne, jak drobne rozm iary liczebne p o je d y n
czych narodow oci, jak wreszcie stosunki gospodarczo-spoeczne,
pozostajce przew anie na stopniu p a sterstw a , w duej czci k o
czowniczego, lub pierw otnego rolnictwa, bez w asn eg o ycia m ie j
skiego i wasnej twrczoci um ysowej w jzyku narodow ym , c zy
ni tu sp raw o w an ie autonom ji now oczesnej zgoa niezastosow alnym .
Taksam o zatym, jak na Litwie, jed y n y m sposobem zaatw ienia
sp ra w y narodow ociow ej na Kaukazie, zarw no w duchu d e m o k ra
tycznym, zapew niajcym w szystkim narodow ociom wolno b ytu
kulturalnego, bez panow ania jakiejkolw iek w rd nich nad pozostaem i,
jak i w duchu realnych potrzeb spoecznych now oczesnego rozw oju
na Kaukazie, nie rachujcego si z granicam i etnograficznem i, jest
zastosow anie szerokiego sam orzdu lokalnego gminnego, m ie j
skiego, okrgow ego i prow incjonalnego, b e z okrelonego charakteru
narodow ociow ego, to jest bez uprzyw ilejow ania jakiejk o lw iek n a
rodowoci. Taki tylko sam orzd da m ono poczenia rnych n a
rodow oci do w splnego zaatw iania m iejscow ych interesw g o s p o d a r
czych i spoecznych, a z drugiej s t r o n y mono uw zgldnienia d ro g
naturaln rozm aitego ustosunk ow ania narodow oci w kadym p o
wiecie i kadej gminie-
Sam orzd gminny, okrgow y, prow incjonalny da naprzyk ad
mono kadej narodow oci drog decyzji wikszoci w organach
reprezentacji m iejscowej zakada sw e uczelnie i instytucje kulturalne
w tych okrgach lub gminach, gdzie posiada ona przew ag liczebn.
Jednoczenie osobne, oglno-pastw ow e praw o jzykow e, stojce na
stray interesw mniejszoci, moe ustanowi norm , m oc ktrej
mniejszoci narodow ociow e, poczynajc od pewnego minimum liczeb
nego, stanowi podstaw obow izkow ego zakadania szk w ich
jzyku narodow ym w gminie, okrgu lub prowincji oraz uw zgld
nienia ich m ow y w m iejscow ych instytucjach publicznych, adm inistra
cji, sdach i t. d. obok jzyka odnonej przew aajcej narodow oci
i jzyka pastwowego. O ile w ram ach ustroju kapitalistycznego
i w danych w arunkach historycznych zaatwienie zawikanej sp ra w y
narodow ociow ej jest wogle moliwe, rozwizanie takie, kom binujce
ogln zasad sam orzdu lokalnego z specjalnemi rodkam i p raw o daw -
czemi, daje rkojm ie zaspokojenia interesw kulturalnego rozw oju
i rw noupraw nienia narodow oci przy blizkim ich wspyciu, nie
za przez odgrodzenie ich wzajem ne szrankam i autonom ji n a ro d o
wociowej.

IV.

Ciekawego przykadu czysto form alistycznego zaatw ienia


kwestji narodow ociow ej dla caego p a stw a rosyjskiego do starcza
projekt niejakiego K. F o r t u n a t w a, ogoszony przez w y d a w n i
ctw o g rup y ..Trud i B o rb a i bdcy prb praktyczneg o rozw izania
gj4 Przegld Socjaldemokratyczny

spraw y w duchu zasad rosyjskich socjalistw rew olucjonistw ).


Na zasadzie w ynikw spisu ludnoci au to r ukada przedew szystkim
m ap pastw a podug narodowoci, biorc za podstaw przew ag l
czebn kadej narodow oci w oddzielnych gubernjach i powiatach
Najsilniejsz narodowoci liczebnie s W ielkorusini, przew aajcy
w 30 gubernjach Rosji Europejskiej. Po nich nastpuj Maorusini.
m ajcy przew ag na Ukrainie w gub. Potaw skiej, Podolskiej, C har
kowskiej, Kijowskiej i W oyskiej oraz po czci w gub. Jek atery -
nosawskiej, Czernihowskiej, Chersoskiej, Kubaskiej i Taurydz-
kiej, podczas gdy w B essarabji przew aaj Modawianie, w Kry
mie za Tatarzy. Pomijajc Polakw, trzeci z kolei narodow oci
s Biaorusini, przew aajcy liczebnie w piciu gu bernjach: Mohy-
lewskiej, Miskiej, Wileskiej, W itebskiej i Grodzieskiej, za w yjtkiem
omiu pow iatw : biaostockiego, zam ieszkanego gwmie przez Pola
kw, bielskiego, brzeskiego, i kobryskiego, w ktrych przew aaj
Maorusini, dwiskiego, reyckiego, i luciskiego, gdzie przew aaj
otysze, wreszcie trockiego, w ktrym wikszo stanow i Litwini.
N atom iast pow iat kranieski gub. Smoleskiej musi by zaliczony ze
wzgldu na przew aajc narodow o do Biaej Rusi. Litwini
i mudzini przew aaj w gub. Kowieskiej i Suwalskiej, z w yjtkiem
powiatw suwalskiego i augustow skiego, w ktrych wdkszos stano-
wu Polacy. otysze w Kurlandji, Estoczycy w Estlandji m aj sta
nowcz przew ag, Inflanty za dziel m idzy sob praw ie na dwie
rwme poowy poudniowca i pnocn. Doliczywszy Krlestwo
Polskie za w yjtkiem gub. Suwalskiej otrzym am y w 62 gub. Rosji
Europejskiej nastpujcy obraz stosunkw n a ro d o w o c io w y ch :
W ielkorusini przew aaj w 30 gub.
Maorusini 19 10 T)

Biaorusini 5 11

Polacy .. 9 11

Litwini 11
2
11

otysze 11 2
Estoczycy 1
Modawdanie .. 1 ..
Tatarzy 11 2 ..

Rozpatrzyw szy ugrupow anie terytorjalne narodow oci na K au


kazie podug gubernji i powiatw , autor przesuwna si z kolei ku
Rosji Azjatyckiej. W Syberji przew aa stanowmzo ywio rosyjski,
stanowicy 8 0 ,9 % ludnoci, obok Burjatw , stanow icych 5 % , J a
kutw 4 % , T atarw 3,6/0, innych narodow oci 6 ,5 % . Tylko w gu-
bernii Jakuckiej Rosjanie stanow i mniejszo 1 1 ,5 % , ludno ja-
kucka natom iast 8 2 ,2 % ogu. W Azji rodkowoj najznaczniejsz
narodowoci liczebnie s Kirgizi, m ajcy przewmg wre wszystkich
gubernjach za w yjtkiem trzech poudniowych: Zakaspijskiej. w kt-

2) K. Fortunatw, Nacjonalnyja Obasti Rcssii. Knigoizdatjestwo


Trud i Borba, Petersburg. 1906. Autor n i e jest identyczny z profesorem
i znanym statystykiem A. Fortunatowym, jak to mylnie przypuci spra
wozdawca Ludzkoci" (Nr. 76 i 77 1907 r.).
R. L u x e m b u rg : Kwestja narodowociowa i autonomja. 315

rej Turkm eni w ynosz 65/0 ludnoci, Sam arkandzkiej, zajtej przez
Uzbekw (58,8/o) i T adykw (2 6 ,9 % ), oraz Fergaskiej, w ktrej
Sartow ie stanow i poow, Uzbecy 9 ,7 % , Kirgizi 1 2 ,8 % ludnoci.
Biorc w ten sposb za podstaw gubernje i pow iaty z p r z e
w ag tej lub innej narodow oci, p. F ortunatw ukada nastp u jcy
szem at dzielnic narodow ociow ych w caym pastw ie:

w t y s i c a c h
1. W ielkorusk 57 617 57 250 55 673
2. Maoruska 25 347 26 587 22 415
3. Biaoruska 8 517 7 3-28 5 886
4. Polska S 819 8 696 7 931
5. L itew sko-L otew ska 4 101 4 0S8|- A(C 3 094
fi. Estoska 413 9581 046 1 003
7. M odawska 1 935 1 352 1 122
8. Kartwelska i 1 593) 1 352
9. Ormiaska 946 1 173
10. Grali kaukaskich 6 497 1 109(6 497 1 092
11 Tatarw kaukazkich i 1 9821 1 533
12. Innych kaukazczyk. i 527' --
13. Czuw asze, Baszkiry,
Tatarzy i Mordwa 4 367 3 673 --
14. Kirgizo-Turkm eska 5 515 5 642) 4 365
15. Sartow ie, U zb ecy i 7 874
Tadycy 2 232 2 2321 2 046
10. Jakuci 270 234 *27
17. Inni 1 173

Razem 125 640 125 640

W szemacie ty m uderzaj wielkie rnice ilociowe, np. m i


dzy olbrzym i dzielnic w ielkorusk oraz m aorusk a tak drobnem i
jak litew sk a, estoska lub pojedycze kaukazkie, albo zgoa jakucka.
P oniew a okoliczno ta razi widocznie zm ys sy m etryczny w ielbi
cieli zasady ..federacji4*, a take w zbudza w nich te niejakie w t
pliwoci co do sielankow ego poycia obok siebie tak nierw nych
si i wielkoci narodow oci, jako rw no upraw niony ch dzielnic a u
tonomicznych, wic sta ty sta nasz nie nam ylajc si wiele zaradza
zemu noycami i k lajstrem : czc kilka drobnych dzielnic w jedn,
natom iast rozczonkow ujc zbyt wielkie na kilka mniejszych. Biorc
widocznie - cho niew iadom o, na jakiej zasadzie ludno 6 do 9
miljonw za norm aln m iar dzielnicy narodow ociow ej, uw aa, e
..atw o jest rozczonkow a dzielnic m ao ru sk na 3. w ie lk o ru sk
816 Przegld Socjaldemokratyczny

za na 7, wyodrbniajc np. gubernj Dosk, Astrachask, Kubask,


Staw ropolsk i C zarnom orsk oraz dw a pow iaty Terskiej z ludnoci
6,7 miljona, jako dzielnic kozack", dalej gub. Kazask. Ufim sk,
Orenbursk, Sam arsk oraz dw a pow iaty gub. Sym birskiej z 9 m il
ionow ludnoci, jako dzielnic tatarsko-baszkirsk, w reszcie dzie
lc pozostae terytorium 25 gubernji o 42 miljonach ludnoci
poprostu na 5 sym etrycznych czci, mniej wicej po 8 m iljonw
ludnoci bez adnej ju zasady narodow ociow ej.
W ten sposb otrzym ujem y projekt podziau caej Rosji na
nastpujcych 16 sta n w 11 czyli dzielnic autonom icznych na z a sa
dzie narodowociowej :
1 Polska z l u d n o c i .................................................... 8 696 000
1 Biaoruska z l u d n o c i .............................................. 7 328 000
1 Nadbatycka z l u d n o c i .............................................. 5 046 000
3 Maoruskie z l u d n o c i ............................................. 27 228 000
a) Poudniowo-zachodnia (Podolska,
W oyska i Kijowska oraz 3
pow iaty Grodzieskiej) z ludn. 10 133 000
b) W aciw a Maoruska (Potaw ska,
Charkowska, C zernihow ska bez
pnocn. pow iatw oraz m ao
ruskie pow iaty gub. Kurskiej
i W oroneskiej) z ludnoci . . 8 451 000
c) Now orosyjska (Besarabja, Cher-
soska. Taurydzka, Ekateryno-
saw ska i p. Taganroski) z lud
noci 8 644 000
1 Kaukaska (bez powiatw r o s y j s k i c h ) ................ 6 157 000
1 Kirgizka w Azji rodkowej bez 2 pow iatw p ro
wincji Akmoliskiej z ludnoci . . . . 7 490 000
1 Syberyjska z 2 powiatami Akmoliskiej prowincji
z l u d n o c i .................................................. 6 015 000
7 W ielkoruskich z l u d n o c i ........................................ 57 680 000
Przy ukadaniu powyszego szem atu autor nie krpow a si
oczywicie adnemi wzgldami historycznemi, ani te w zgldam i na
stosunki gospodarcze, na w ytw orzone przez rozwj now oczesny oraz
w arunki naturalne dzielnice produkcji lub komunikacji handlow ej.
Poziome tego rodzaju wzgldy mog, jak wiadomo, krp ow a tylko
kombinacje polityczne ludzi o mzgach, wtoczonych w ram y do-
k try n y m arxowskiej, m aterjalistycznego w iatopogldu. N atom iast
nie istniej one dla teoretykw i politykw praw dziw ie rew o lucyj
nego socjalizmu"1, majcych na oku jedynie ,.prawa"1 narodw , w o l
no. rw no i t. p. wzniose rzeczy. Oddzielenie dwuch
gubernji litewskich Kowieskiej i Suwalskiej z w ycze
niem pow iatw polskich od serca historyczno - kulturalnego
L itw y , gub. Wileskiej i innych ssiednich o k o lic , z ktrem i
stosunki gospodarcze oddaw na si ustaliy, natom iast poczenie
tyche dwuch ok' ojonych gubernji z Inflantami, Kurlandj, Estonj,
R. L uxe mur g : Kwestja narodowociowa i autonomja. 817

z ktrem i zwizki historyczne, zarw no jak dzisiejsze gospodarcze,


s zupenie lune, dowodzi tego naocznie. Rwnie pocicie U krainy
gwoli sym etrji na rne dzielnice, mimo cigo ch arak te ru n a tu
ralnego i gospodarczego, a z drugiej stro ny ujcie w jed n dziel
nic autonom iczn caej Syberji, kraju, reprezentujceg o 12,5 miljo-
nw kilom etrw kw adrato w ych przestrzeni, czyli o 1 ]> w ikszego
ni caa E uropa, kraju, przedstaw iajcego najw iksze p rzeciw ie stw a
naturalne, gospodarcze i kulturalne, jest dow odem tej wolnej od
wszelkich ..dogmatw'* m etody. Zarazem autonom ja n arodow ociow a
w szemacie tym tra k to w a n a jest bez adnego poszczeglnego zw izku
z ustrojem ekonom icznym i spoecznym danej narodowoci. Z tego
sta n o w isk a jed nako w o podatni s do autonom ji dzielnicowej, a wic
zwizanej z pew nym staym tery to rjum oraz z scentralizow an na
tym terytorjum adm inistracj, p raw o d aw stw em i yciem kulturalnym ,
z jednej stro n y Polac}', z drugiej Kirgizi, Jak u ci lub Burjaci, po
zostajcy poczci w stadjum koczowniczego p a ste rstw a i w yw ych
jeszcze cakiem tradycjach organizacji rodowych, krzyujcych po
dzi dzie wysiki terytorjalnej adm inistracji rosyjskiego absolutyzm u.
K onstrukcja autonom iczno - dzielnicowa w duchu pogldw socja-
listy c zn o -re w o lu cy jn y c h jest zatym cakiem ..sw obodna", niezwi-
zana z adnem i realnem i po dstaw am i w czasie i przestrzeni, i cae
istniejce stosunki historyczne, ekonom iczne i kulturalne g raj je d y
nie rol m ateriau, z ktrego za pom oc noyc rew o lu cy jn y ch 14
w ykrojone by maj m isternie dziaki narodow ociow e.
Jaki je st w kocu rezultat tej jedynie i w ycznie e tn o g ra
ficznej m etody politycznego rozczonkow ania R osji? Szem at p. For-
tu n ato w a jest p raw d ziw y m szyderstw em z zasady n a ro d o w o
ciowej. Litwini, odcici w praw dzie od narodow oci polskiej, z kt r
zroli kulturalnie, poczeni s za to na zasadzie etnograficznego
pokrew iestw a w jedn narodow o n a d b a ty c k 41 z otyszam i
i Estoczykam i, z ktrem i si rw nie mao identyfikuj, jak z P o
lakami, a przez to poczeni z zniemczonemi zupenie oro d k am i
kulturalnem i Inflantw i Estonji. Poczenie Gruzinw. Ormian, Ta
tarw i jeszcze paru tuzinw innych szczepw Kaukazu w jedn
narodow o - k a u k a s k '4 zakraw a w prost na zoliw satyr na d
enia narodow ociow o-autonom iczne. I niem niejsz bezw zgldno
dla tych pretensji w y ra a zaliczenie Modawian. siedzcych w Besa-
rabji, do narodow oci m aoruskiej, T atarw kry m skich do teje n a
rodowoci, wreszcie poczenie Sam ojedw, Ostjakw, T unguzw ,
Burjatw, Ja k u t w , Czukczw, Kam czadaw i wielu innych jeszcze
szczepw, yjcych kady cakiem odosobnionym yciem, o d r n ia
jcych si pom idzy sob stopniem kulturalnego rozw oju, jzykiem ,
wyznaniem, poczci naw et ras, w raz z ludnoci ro sy jsk Syberji,
w jedn zagadkow narodow o sy b e ry jsk 44 ze w splnem i in sty
tucjam i praw odaw czem i, adm inistracyjnem i i kulturalnem i. S chem at
F o rtu n a to w a jest w gruncie rzeczy prost negacj z asad y n a ro d o
wociowej i w tej sam ej mierze ciekaw prb, jak niek rp o w an a
adnemi wzgldam i objektyw nego rozw oju spoecznego an arch isty c z
na m etoda nacjonalizmu, n a g o sp o d aro w aw szy si jak szara g na
818 Przegld Socjaldemokratyczny

ty m p ad ole paczu, sam a w ra c a w k o c u do r e z u lta t w , m ocno p o d o b


nych do tej sam ej b rzyd kiej h isto rji rzeczy w isto ci, k t r p o d ja
si ..p o p ra w i 11, m ianow icie: do s y ste m a ty c z n e g o p o g w acen ia ..praw
n a ro d o w o c io w y c h " i ich rw noci. Caa r n ic a p o le g a na tym , e
p o d e p ta n ie uro jo ny ch p rzez ideologj liberalizm u i an a rc h iz m u p r a w "
n aro d o w o ci je s t w rz e c z y w isto c i re z u lta te m p ro c e su ro z w o ju d zie
jo w eg o , m ajceg o sw j se n s w e w n trz n y i co n a jw a n ie js z a
sw o j d ja le k ty k rew o lu cy jn , podczas g d y p a r ta c tw o rew o lu cy jn o -
n acjo n alisty czn e zda w s w y m g o rliw y m rozcinaniu tego, co zro so
si spoecznie, i sklejaniu tego, co si spoecznie nie klei, do p o d e p
tania w k o cu ty c h e w ico n y ch przez siebie p ra w " n aro d o w o ci
g w o li jed y n ie p e d a n te rji s c h e m a t y c z n e j, p o zb aw io n ej w szelk ieg o
s e n su i p od bitej w ia tre m p o lity czn eg o s o w iz d rz a ls tw a .

Polskie program y buruazyjne w kwestji


rolnej.
N a p i s a J. K a r s k i .
Dzisiaj w ocianie nasi zapom nieli naog k r z y w d do zn an ych
i w iedz, e si one nie p o w t rz, o ile znw o trz y m a m y m ono
rzd zen ia sam i so b ". T a k tw ie rd z i pan W a d y s a w G rab sk i* ).
Czy w ocianie zapom nieli k r z y w d doznanych, w tpi. W ocianin,
k t r y bez nadziei u p o ra n ia si z n d z mozoli si na sw oich p aru
m o rg a c h p iask u i m usi za d w a zote dziennie p ra c o w a na ssiednich
yzn y ch anach paskich, czuje in sty n k to w n ie, e tu co nie tak si
dzieje, e nie p rzo d k o w ie p an a te an y w y k arczo w ali i uynili,
a p rz o d k o w ie jego, chopa, zraszali je potem i k rw a w ic sw oj.
Przydym k rzy w d zen ie chopw przez o b szarn ik w p o n aw ia si co dnia.
P ra w e m i lew em " e uyjem y w y raen ia oziskiego p o trafi
i dzi k la sa o b sz a rn ik w objedzi chopa, g d y trzeba. To te nie
znajdziem y w si w k raju , gdzie w ocianie nie yw i gb ok ich alw
do d w o ru za k rz y w d y w ieo doznane. Lecz nie o to chodzi, a g w
nie o o w d r u g cz z d a n i a : k rz y w d y si nie p o w t rz , o ile
znw o trz y m a m y m ono rz d z e n ia sam i so b ". Zdanie to je s t
albo n o n sen sem , albo hipokryzj. e w ocian ie sam i so b rzd zc,
siebie nie p o k rz y w d z to je s t jasn e . P o k rz y w d z i ich m o g tylk o
ci, co usiu j zaw ad n rzd am i k r a ju na m o cy sw ojej p rzew ag i
spoecznej. P an G rabski, jak o p r a w o w ie rn y d e m o k ra ta , ale n a r o
d ow y", w idocznie nie w ierzy, eb y rzdzili sam i so b ci, co k r z y w d y
doznali, lecz liczy n a to, e i nadal rzd zi b d ci, co k rzyw d zili,
st d jego frazes. W a rto w ic w iedzie, co m y l o s p ra w a c h rolnych
ci am a to ro w ie wadzy. O dpow ied zn ajd ziem y w lite ra tu rz e b u r u a -
yjnej o sp ra w a c h ro ln ych z d o b y ostatniej, w k t re j te z a m ie rz a m y
ro zejrze si.
Na w stp ie zaznaczy naley, e ta lite ra tu r a p o w s ta a w o k re s ie
p o w szech n eg o p od niecen ia u m y s w , w o k re s ie re w o lu c y jn y m , kied y
dla klas p o sia d a j c y c h stao si jasn y m , e nie czas na p o p isy w a n ie

*) Materjay w sprawie wociaskiej. W arszawa, 1907. Str. 9.

You might also like