Lewis R. Walton - Z Pamietnika Lucyfera (Zlotopolsky) PDF

Lewis R.
Walton
Z pamitnika
Lucyfera
Spis treci
Wstp ....................................................................................................................... 5
Prolog: Requiem dla Anioa ....................................................................................... 7
Rozdzia 1 Na pocztku ......................................................................................... 9
Rozdzia 2 Wojna wrd gwiazd .......................................................................... 21
Rozdzia 3 Wygnanie ........................................................................................... 28
Rozdzia 4 Miejsce zwane Edenem ...................................................................... 36
Rozdzia 5 Zwycistwo nad wrogim brzegiem ..................................................... 46
Rozdzia 6 Wojna rozszerza si ............................................................................ 52
Rozdzia 7 Nieoczekiwana burza .......................................................................... 63
Rozdzia 8 Jeden wiat, jeden Mistrz ................................................................... 77
Rozdzia 9 Dolina ognia ....................................................................................... 85
Rozdzia 10 Plan egipski ........................................................................................ 93
Rozdzia 11 Uciekajcie! ....................................................................................... 102
Rozdzia 12 Wojna pustynna ............................................................................... 107
Rozdzia 13 Poselstwo z kosmosu ........................................................................ 114
Rozdzia 14 Namiot tajemnicy ............................................................................ 120
Rozdzia 15 Niebezpieczestwo w Ziemi Obiecanej ............................................ 128
Rozdzia 16 Babilon ............................................................................................. 142
Rozdzia 17 Tajemniczy sen ................................................................................. 155
Rozdzia 18 Gwiazda nad Izraelem ...................................................................... 171
Rozdzia 19 Go z kosmosu ............................................................................... 183
Rozdzia 20 Sd o pnocy ................................................................................... 201
Rozdzia 21 Dzie krzya .................................................................................... 212
Rozdzia 22 Zmartwychwstanie! ......................................................................... 221
Rozdzia 23 Kontratak ......................................................................................... 226
Rozdzia 24 Objawienie ....................................................................................... 245
Rozdzia 25 Konspiracja Zedronna ...................................................................... 263
Rozdzia 26 Wiatry zmiany .................................................................................. 271
Rozdzia 27 Ameryka .......................................................................................... 279
Rozdzia 28 Dzie sdu ....................................................................................... 292
Rozdzia 29 Wyduajce si cienie ..................................................................... 299
Rozdzia 30 Apokalipsa ........................................................................................ 311
Epilog ................................................................................................................... 317
Wstp
Dzisiaj w Oxfordzie jest deszczowa pogoda; z okna mojego pokoju, na trze-
cim pitrze, przygldam si angielskim przyjacioom, wdrujcym po chodni-
ku. Nie zwaajc na pogod, miao zmierzaj wzdu ulicy High Street
wkierunku pobliskiego targu misnego, gdzie nadal znale mona gulasz zaj-
czy oraz rogacizn.
Niedaleko std dzwony kocioa Chrystusa wybijaj sw odwieczn melodi
brzmienie, ktrego nie tworz adne diody, czy chipsy komputerowe, ale
studenci kolegium, ktrzy pocigaj za liny. Ich dwik za rozlega si po mie-
cie, jak co, co zostao utkane przez aniow.
Anioowie. mieszne, e chce mi si o nich myle... Ale w kocu, dlaczego
nie? Znacznie czciej ni zdajemy sobie z tego spraw, mamy odczucie, e nie
jestemy sami e tu poza granic ludzkiego wzroku i suchu znajduj si istoty,
gocie z kosmosu, ktrych obecno dotyka naszego ycia. Jakby niewyjanio-
ny impuls powoduje, e nagle zatrzymujesz si, niby naciskajc na hamulec,
zanim wejdziesz pod koa nadjedajcej ciarwki, ktrej przedtem nie zauwa-
ye. Albo wypadek samolotu, na ktry si spnie, a o ktrym czytae p-
niej. A czasami poczucie za... jakby tam, gdzie nasze zmysy nie mog wdro-
wa, byo co, co czeka na nasze dusze...
To wanie ta druga myl odciga mnie od okna w kierunku biurka. Jest bo-
wiem historia, ktr powinienem opowiedzie historia anioa, jakby epicznego
bohatera, o wojnie kosmicznej i o kosmicznym ratunku; o najpotniejszym ze
wszystkich aniow i o tym, co wydarzyo si, gdy stan on w obliczu tajemni-
czego rwnania. Historia, ktra zaczyna si w kosmosie, w miejscu zwanym
Krlestwem wiata, a koczy si na ruinach San Francisco. A pomidzy tym...
no, do tego dojdziemy w odpowiedniej chwili.
Bior czyst kartk papieru i zaczynam. W tym starym angielskim miecie,
gdzie przeszo czepia si twoich rkaww, gdy przemieszczasz si wzdu ulic
ja, jako go z Ameryki, zajty studiami post-doktoranckimi na temat spraw
Wsplnoty Europejskiej, rozpoczynam moj przygod nie z diodami i chipsami
komputerowymi, ale z pirem i atramentem.
Mam nadziej, e spodoba ci si rezultat.
Lewis R. Walton
Oxford University
Oxford, England
Prolog:
Requiem dla Anioa
W kocu pomienie przygasy i mog dostrzec co si stao.
A do wczoraj kraj spowity by dymem. Dzisiaj jednak niebo znowu stao si
przejrzyste, jak gdyby wymyte pierwszymi tegorocznymi burzami. Ze zamane-
go szczytu Twin Peaks patrz na wyrazist niebiesk lini zatoki San Francisco,
gdzie biae nakrtki tacz w narastajcym popoudniowym wietrze, a silny
odpyw ciga pywajcy wrak w kierunku Golden Gate. Synny, pomaraczowy
most ju nie istnieje; pozostay jedynie jego wiee, a z kadej z nich kotuny
spltanych metalowych kabli delikatnie hutaj si w popoudniowym wietrze.
A trudno uwierzy mi w to, co widz! Przecie zaledwie trzy tygodnie temu
to miejsce byo pene ycia: kolorowych agli, syczcego ruchu na jezdniach, jak
i tych uskrzydlonych pojazdw, ktre przewoziy ludzi po niebie. A teraz nie ma
ju po tym ladu.
San Francisco nie yje.
Z mojego skalistego wierzchoka nie dostrzegam niczego poza gruzami. Roz-
pozna potrafi tylko jeden budynek wysoki biurowiec, ktry przetrwa ze
wzgldu na swj piramidalny ksztat i rozmylam nad tym, co widz, starajc
si uprzytomni sobie, jak bardzo zostaem pobity. Moja ponura zaduma wkrt-
ce jednak zastaje przerwana, bowiem stoi przede mn narastajca kolejka po-
sacw, czekajcych, aby zoy sprawozdanie z tego, co stao si na innych
miejscach. Z wielkim lkiem przed tym, co mog usysze, mechanicznie kiwam
rk w kierunku pierwszego.
Mistrzu, to samo stao si w Denver. Faktycznie nie potrafiem nawet zlo-
kalizowa centrum miasta. To nie do wiary!
Wieci z Moskwy, czy z Tokio nie rni si wcale. Moi zwiadowcy spraw-
dzaj sytuacj w Liverpoolu; podobnie take ci, ktrzy s w Bombaju i w Limie,
a pniej jeszcze w Sydney i w Nairobi. adnego ladu ycia? Odpowied jest
identyczna:
Mistrzu, bez powodzenia. Zdaje si, e to, co widzisz tutaj, wydarzyo si
wszdzie.
Nie jestem chtny do ustpstw, ale przeczuwajc to, co najgorsze, zbieram gru-
p moich najlepszych zwiadowcw. Jeli jeszcze istnieje jakie ycie znajd je.
Na terenie rolniczego stanu Montana mwi byli pewni ludzie, ktrzy
mogli przetrwa, bo oczekiwali tego wszystkiego i byli na to przygotowani.
Gromadzili zapasy i sprzt, a niektrzy nawet budowali bunkry ze stali i beto-
nu. Idcie tam sprawdzi. Moe znajdziemy cho garstk yjcych ludzi.
8 Pamitnik Lucyfera
Ale powrt tej grupy zwiadowcw cakowicie odsuwa moj nadziej prze-
trwania ycia czowieka.
Nigdzie nie ma niczego, Mistrzu informuje dowdca eskadry. Nie ma
niczego. Ludzko przemina. To koniec.
Tak wic tyle pozostao z mojego imperium! Jestem Lucyferem. Nale do
istot, zwanych anioami i roszcz sobie prawo do tego wiata. W pewnej chwi-
li historii ludzkoci zaczem panowa nad Ziemi i od tego czasu desperacko
walczyem, aby utrzyma j dla siebie, bowiem to dziwne i mae ciao niebie-
skie stao si moj jedyn nadziej. A teraz jest wojna, i jest to moje ostatnie
terytorium.
Ale nie zawsze tak byo. Kiedy yem daleko std, w miejscu zwanym Kr-
lestwem wiata. Byem najpotniejszym z aniow, dowdc Legionw Ko-
smosu i przez niemal 98 eonw czasu staem przed samym Starodawnym, wa-
nie jako dowdca gwardii u Jego wznoszcego si wysoko niebiesko-zotego
tronu. Ale gdzie w rodku 97 eonu co si zmienio, co gboko w mojej du-
szy, czego nadal nie potrafi zrozumie. Wyzwaem Go, chcc zapanowa nad
caym wszechwiatem. Prbowaem przej Jego tron! I wtedy wanie rozpocz-
a si wojna.
Jedna trzecia Jego si przyczya si do mnie i walczylimy okrutnie i bestial-
sko, ustpujc z pola walki, ale nigdy nie poddawalimy si. Wojna rozszerzya
si na cay wszechwiat najwyraniej a po czwarty kwadrat Zewntrznego
Krgu, gdzie znajdujemy si teraz na maym przyczku, na skraju kosmicz-
nego morza. Miejsce to nazywa si Ziemia. Tutaj postawilimy wwczas ostatnie
kroki i tutaj, jak si wydaje, zostalimy w kocu pokonani. Nasi ludzcy sprzy-
mierzecy przeminli i pozostalimy sami jako armia midzygwiezdnych wo-
jownikw, czekajcych na swoje przeznaczenie. Ta pustka jest nie do zniesie-
nia. Dla nas pieko ju si rozpoczo.
Jak to si stao zaamane marzenia, ktre teraz stay si jakby nocn mar?
Stawiaem sobie to pytanie miliardy razy i nadal nie potrafi tego wyjani.
Moe jednak jest jakie miejsce, gdzie mog zacz poszukiwania?
Zanim rozpocza si wojna, zaczem pisa dziennik, ktry od tamtego cza-
su pisaem stale. Dzisiaj chc go otworzy, aby by moe znale odpowied.
Czas poczyta Pamitnik Lucyfera.
Rozdzia 1
Na pocztku
Krlestwo wiata, eon 97, wiek 4456.4
Jestem Lucyferem, Nosicielem wiata i stoj w obecnoci Starodawnego.

Bliej ni o sto krokw, znajduje si Jego tron wiea promieniujca bkitem
i zotem, emanujca energi.
Pod tronem widnieje miejsce, ktre nazywamy Kamieniami Ognistymi ol-
brzymi teren spotka, wybrukowany diamentami, sigajcy nieomal horyzon-
tu i wypeniony lnicymi istotami, ktre przybywaj i odchodz na kosmiczne
wyprawy. Poprzez ten krysztaowy ocean przepywa rzeka wiata, falujca jak
ogie. Czasami wiato to pod naszymi stopami jest czysto biae, za innym ra-
zem gotuje si kolorami, zamieniajc plac zgromadze w poyskujcy ar. To
tutaj spdzam wikszo czasu i tutaj te gromadz si Jego legiony, czekajc na
zadania. Wszystkie znajduj si pod moim dowdztwem.
Czsto prosi On o muzyk i wtedy wzywam Zgromadzenie do zapiewania
hymnu, ktrego sowa nigdy mnie nie przestan porusza: Temu, ktry siedzi
na tronie wiatoci... Sucham go ju od nieomal stu eonw, ale kade jego
wykonanie jest lepsze od poprzedniego. Gdy wypowiada si Jego imi, wtedy
Latajcy zakrywaj swoje twarze w peni czci, a niezwyke krysztaowe sklepie-
nie, znajdujce si nad nami, dry w wyniku energii. Nigdy nie mczy mnie su-
chanie tego hymnu i jak sdz nigdy nie zmczy.
Na tym miejscu wiatoci i ruchu, pieni i tajemnicy, jest tylko jedno nadrzd-
ne uczucie; wszystkich nas pociga do Niego moc, ktra pochodzi gdzie z naszego
wntrza. Nie potrafi wyobrazi sobie gorszego losu, jak oddzielenie od Niego.
On jest ucielenieniem mioci.
Eon 97, wiek 4460.2
Dziwne to, ale prawdziwe: jestem przy Nim od wiekw, od czasw przed
stworzeniem Wewntrznego Krgu, ale nadal Go nie rozumiem. Wszyscy, kt-
rzy tu jestemy mamy swj pocztek czas, w ktrym powoa nas do istnie-
nia, a rwnoczenie powiedziano mi, e On istnieje od zawsze. I w tym wanie
caa tajemnica. Jak moe co powsta z niczego? Jak moe Kto istnie, nie
majc pocztku?
Jest jednak jeszcze inna tajemnica. On jest jeden, a przecie s to trzy osoby
i jak daleko tylko potrafi sign pamici wstecz ich osobowoci s od-
10 Pamitnik Lucyfera
dzielne. Jest wic sam Starodawny, ktry przebywa na tronie. Jest take ten,
ktrego nazywaj Ruach i na imi Mu Wiatr. Nie da si Go dojrze, ale mo-
na Go poczu, a Jego moc jest przygniatajca. Myl, e to On sam mg by r-
dem energii do stwarzania. Wzbudza w nas zarwno podziw, jak i lk.
Trzecia jednak Istota intryguje mnie najbardziej. Czsto syszaem, jak Sta-
rodawny nazywa Go Narodzony, a to zbija cakowicie z tropu moje rozumo-
wanie, bowiem okrelenie Narodzony sugeruje, e On take zosta stworzo-
ny. Jednak powiedziano nam, e On nie ma pocztku. W takim razie, dlacze-
go nosi takie imi? I sprbujcie tylko pomyle o tym, jak odnosi si to do
mojego statusu? To przecie ja jestem pierwszy wrd wszystkich stworze.
Poza tym, wielu mwio, e jestem najpikniejszym anioem w kosmosie. Atu-
taj ta trzecia Osoba na tronie nosi imi, ktre sugeruje stworzenie. Jeli tak, to
dlaczego jest On czczony bardziej ni ja? Czyby Starodawny nie mwi nam
caej prawdy?
Nie! Nigdy wicej nie mog pozwoli, by taka myl przysza mi do gowy!
Kwestionowa Jego prawdziwo? On jest prawd. Jego prawo utrzymuje po-
rzdek, bez ktrego ten cay zoony wszechwiat z jego systemami krgw
izgodnoci orbit, upadby. Nasze ycie znalazoby si w niebezpieczestwie.
Wszystko wrd caego stworzenia gosi, e On ma racj. Czy rozwieciem
miliard soc, albo powoaem do ycia ciepe istoty? Skd, jeli nie od Niego,
moe wypywa rzeka energii, ktra rozwieca kamienie brukowe pod naszymi
stopami?
Nie, lepiej przyj, e Narodzony jest po prostu tajemnic, ktrej nigdy nie
bd w stanie zrozumie. A jeli naprawd jest On jednym z Trzech, jeli jest
wikszy ode mnie to niech ju tak zostanie.
Jestem zadowolony. Bd u tronu czyni to, co najlepsze.
Eon 97, wiek 4461.0
Wanie stao si co naprawd dziwnego. Wyprawa Wysokiej Komendy

wymagaa mojej obecnoci na formacji Paralese 3. Gdy wic byem tutaj nie-
obecny, Aldebaran, mj drugi zastpca, przej zarzdzanie. Gdy zwoa Zgro-
madzenie i poprowadzi hymn, tron nagle zajania czerwonym, gorcym wia-
tem kolorem, jakiego nigdy wczeniej tam nie widzielimy. Jak powiedzia
potem Aldebaran, sklepienie wypenio si tak wysokim poziomem energii, e
zgromadzenie z trudnoci nawet mogo piewa. Wszystko to stao si podczas
drugiej zwrotki.
Wanie w drugiej zwrotce jest fragment, ktrego nigdy nie rozumiaem
fragment na temat Stworzyciela oddajcego si wiatu... Ktremu wiatu? S ich
przecie miliardy. A co to oznacza, e On daje siebie? Niby dlaczego musi tego
dokona? W kadym razie w tym momencie tron emanowa energi pulsujc
Rozdzia 1 Na pocztku 11
na zewntrz w kierunku Kamieni Ognistych, ktra rozprzestrzenia si po caym

Miecie, a po bramy i dalej, w przestrze.
Byo to tak powiedzia pniej Aldebaran jakby Wszechmogcy obejmo-
wa swoimi ramionami cay kosmos. Nigdy czego takiego nie widziaem. Wszy-
scy pokonilimy si w wyrazie hodu.
Dziwne. Tak bardzo dziwne. Co si waciwie dzieje? I dlaczego wszystko to
miao miejsce wtedy, gdy byem nieobecny?
Eon 97, wiek 4461.1
Gdy ponownie znalazem si na swoim stanowisku w Krlestwie wiata, sta-

raem si dowiedzie wszystkiego, co tylko moliwe. Wydaje si, e nikt nie ro-
zumie owego incydentu z hymnem. Jest jednak jeszcze co, nad czym warto si
zastanowi. Jak nios wieci, Ci Trzej maj zamiar rozpocz kolejny akt stworze-
nia. Podczas swej suby u tronu Aldebaran podsucha rozmow, z ktrej wyni-
kao, e planuj stworzenie jeszcze jednego systemu galaktycznego. Nie sysza za
duo szczegw, ale wystarczajco wiele, aby zrozumie, e co si ma wydarzy.
Dobrze pamitam ostatni przypadek, kiedy miao to miejsce. Trzej mieli pry-
watn narad, a potem Ruach i Narodzony udali si do drugiego kwadratu Ze-
wntrznego Krgu i wkrtce (jak pamitam, tylko dziewi wiekw pniej)
dowiedzielimy si o stworzeniu Archonu 24.
Jakie to byo przeycie! Nowa formacja bya tak ogromna, e mocno wpy-
na na grawitacj caego kwadratu, doprowadzajc nawet do znieksztacenia
koordynacji czasu, a po Drugi Krg. Andrade, jeden z moich starszych zastp-
cw, dowdca echelonu, zosta wyznaczony do towarzystwa w grupie Stworzy-
ciela. Patrzy wic na to wszystko z pewnej odlegoci i, jak powiedzia, bya to
jedna z najbardziej niesamowitych rzeczy, jakie kiedykolwiek widzia. Narodzo-
ny po prostu przemwi, rozkazujc, aby pojawio si ycie i materia, a w tej
samej chwili Ruach uwolni absolutnie monstrualne poziomy energii. Wkrtce
przestrze wypenia si wiatem i ow materi dokadnie tak, jak poleci
Narodzony, a Archon 24 ruszy po swojej drodze, jako poyskujce soce, ktre
objo przestrze o wielkoci ponad osiemdziesiciu milionw lat wietlnych!
Musz przyzna, e stwarzanie wywouje we mnie swego rodzaju obsesj, ze
wzgldu na t cudown moc, jak posiadaj Ci Trzej. Oczywicie, nikt z nas nie
rozumie z tego wiele, ale jest jedno, czego jestem niemal pewien: wierz, e
rdem tej wszelkiej nowej materii jest energia uwolniona przez Ruach. Wszy-
scy wiemy, e gwiazdy te przemieniaj pewn ma ilo materii w wielkie ilo-
ci energii, rozwietlajc tym niebiosa w przestrzeni. Po rozwaaniu tego przez
wiele wiekw, doszedem do wniosku, e podczas stworzenia proces ten dzia-
a w odwrotnym kierunku e to energia staje si materi, utkan w tak for-
m, jakiej zada Narodzony. I sdz, e Ruach jest rdem!
Wszystko to wskazuje nam cho troch na ogrom mocy, jak posiada ta du-
chowa Istota, ktr nazywamy Wiatrem. Jeli niewielkie iloci materii potrafi
uwalnia ogromne poziomy energii, jaka wic ilo energii potrzebna jest do
uczynienia wiata, do wypenienia galaktyki? Moc, ktra musi by przy stwarza-
niu jest niepojta. Jaka wic niesamowita jest ta Istota!
Ale powiedzmy, e to wszystko nasuwa mi pytanie! Zastanawiam si wic: czy
ktokolwiek z nas mgby dosta si do tego strumienia energii? A jeli tak, to
czy my moglibymy take uruchomi twrcze moce w taki sposb, w jaki uczy-
ni to Narodzony? Czy to jest wanie tym, co Go wyrnia? By moe jest On
tylko jednym z nas kim, kto rozwiza tajemnic kosmosu i wie, jak posu-
giwa si twrcz moc. Jeli tak jest, moe to wyjania, dlaczego ma On do-
stp do tronu!
Czuj, e mj umys wpada w ekstaz. Ta myl zaczyna mnie przeladowa,
jak moc, ktra wypenia nowonarodzon gwiazd; jeli i ja mgbym rozwiza
rwnanie kosmosu, by moe i ja mgbym osign tron! A gdy Zgromadzenie
piewa bdzie Hymn, ich hod skieruje si nie tylko na witych, ale i na mnie!
A moe zostaem przeznaczony do takiego odkrycia? Bardzo moliwe, e
zczasem i inni rozwi tajemnic kosmosu i przycz si do Starodawnego na
tronie. Jaki to pomys kosmos bogw! Nic nie mogoby by przed nami ukryte.
Moglibymy pozna wszystko i pawi si w chwale, obecnie nalecej tylko do
Tych Trzech!
Jak dotd, nigdy jeszcze nie miaem tak poruszajcego pomysu. Wydaje mi
si, e ju nigdy nie bd taki sam!
Eon 97, wiek 4462.1
Dzisiaj Trzej mieli kolejn narad. Niezwykle lnice, lazurowe wiato oto-
czyo tron jak kurtyna, blokujc jednoczenie widok i dwik. Chocia staem
tak blisko, jak to moliwe, niczego nie mogem si dowiedzie. Musz te przy-
zna, e od tej chwili zaczo mnie to martwi. Przez 97 eonw staem przed
tym tronem i czekaem, podczas gdy Oni planowali Archon 24, Andromed
oraz ogromn struktur Zewntrznego Krgu. Widziaem, jak Narodzony uda-
wa si na te prywatne narady i pozostawia mnie za sob, ale nigdy nie narze-
kaem. Gdy jednak chodzi o to nowe stworzenie, to co zupenie innego, ponie-
wa obejmuje ono istoty, ktre maj tam mieszka.
Wkrtce po incydencie z hymnem, Aldebaran przyszed do mnie z dziwnym
wyrazem twarzy.
Nie wiem, czy powinienem ci tym kopota, Lucyferze, ale gdy chodzi oto
nowe stworzenie, to wydaje mi si, e bdzie to co niezwykego. Przynajmniej
jak dotd tylko ta jedna planeta w systemie ma by zamieszkaa. Ci, ktrzy
bd tam mieszka, maj by niszego rzdu od nas. Tak wic nie bd to anio-
owie. Faktycznie, na tyle, na ile potrafi powiedzie, maj oni zosta ogranicze-
ni jedynie do swojej orbity adnych podry galaktycznych, niczego. I we
to pod uwag, bdzie ich tylko dwoje. Tylko dwoje, na caej orbicie!... O, i sy-
szaem te, jak Trzej mwili co o stworzeniu ich na swj obraz. Co z tego
rozumiesz?
Byem zszokowany, bowiem adna z tych rzeczy nie miaa dla mnie sensu.
Dwie istoty na caej planecie? Bd si po niej krzta bez jakiego oczywiste-
go celu? Jak tylko dwie istoty bd mogy poradzi sobie z ni ca? Nie bd
nawet w stanie odpowiednio piewa. Hymn na dwa gosy? Ten pomys jest
mieszny! A co maj znaczy te sowa, odnoszce si do gatunku istot stworzo-
nych na obraz witych? Odczuwam, e kryje si za tym co jeszcze innego, ale
nie potrafi odgadn co.
I to wanie mnie niepokoi. Dlaczego mnie nie zaproszono, abym przysucha
si dyskusji, w wyniku ktrej doszo do takiego pomysu? Jestem najwikszym
ze wszystkich stworzonych istot, dowdc Legionw Kosmosu. Ja take jestem
narodzony; jeli to sowo cokolwiek oznacza. Dlaczego wic to On ma prawo
uczestniczy w naradzie, a ja nie? Takie rzeczy, jak Archon 24 i wypaczenie
czasu maj wpyw na nas wszystkich. Czy nie moemy mie przywileju wy-
raenia swojego zdania i skomentowania czego, zanim to si stanie? Przypusz-
czam, e inni te mog zadawa sobie podobne pytania. Dyskretnie zapytam
oto i zobacz, czy moe kto inny jest take niezadowolony.
Eon 97, wiek 4462.2
Wicej informacji! Andrade, mj bliski przyjaciel z Echelonu 5, zosta ponow-

nie wyznaczony do udziau w wyprawie twrczej i przynis mi wieci. Nowy
system bdzie bardzo odlegy, daleko poza Zewntrznym Krgiem. Aldebaran
mia racj; na pocztku zasiedlona bdzie tylko jedna orbita, planeta, ktr
Narodzony nazwa Ziemi. Zostanie owietlona cakiem maym socem ipo-
czona z systemem pustych planet, ktre jak sdz Trzej maj zamiar wy-
korzysta na kolonizacj w przyszoci. Otaczajca galaktyka bdzie miaa
tylko przecitne rozmiary...
Ale co z istotami, ktre bd tam yy? Nie znamy adnych dalszych szczegw.
Eon 97, wiek 4462.27
A wic tajemnica zostaa rozwizana, i odczuwam przypyw ogromnych emo-

cji, jakich nigdy dotd nie doznaem. To prawda, e istoty na Ziemi bd ni-
szego gatunku od nas, ale zostanie im dana moc, jakiej nawet my nie posiada-
my: bd mogli pomnaa siebie i powoywa do ycia jeszcze wicej istot ze
swojego gatunku!
Tak wic to jest powodem, dlaczego bdzie ich tylko dwoje!

Powinienem by dostrzec to wczeniej. Teraz pasuj wszystkie elementy uka-
danki. Na pewno bd dwie istoty, ale jak twierdzi Andrade bd musiay
razem dziaa, aby wytworzy nowe ycie; adne z nich oddzielnie nie bdzie
mogo tego osign. Tak wic faktycznie tworz one jedno jedna istota
stworzona bdzie przez dwie osoby. Teraz lepiej rozumiem urywek rozmowy,
ktry tak zdziwi Aldebarana stwierdzenie o zaplanowaniu nowej formy ycia
na nasz obraz. A wic zrobili to! Jedna istota, zoona z dwch osb i zdolno
do tworzenia ycia wszystko si w tym zawiera: te nowe stworzenia w jakim
stopniu bd odbiciem tych Trzech. I, czy domylilibycie si, e Narodzony to
wszystko zaplanowa!
Jestem ciekaw czy On odczuwa, e zbliam si do rozwizania tajemnicy ko-
smosu? Pracuj nad tym w kadej wolnej chwili. Pewnego razu byem tak za-
absorbowany moimi kalkulacjami, e niemal nie usyszaem wezwania Staro-
dawnego. Narodzony tam by, patrzy si, a ja odczuwaem w tamtym momen-
cie, jakby skanowa mj umys. Wyglda na troch zasmuconego, ale niczego
nie powiedzia.
Wrmy jednak do mojej sprawy. Jeli On odczuwa, e zbliam si do rozwi-
zania tajemnicy i e pewnego dnia mog znale si w pozycji dajcego miejsca
na tronie, to czy ta nowa planeta z jej twrczymi istotami, moe sta si Jego
sposobem na zatrzymanie mnie? Jeli im dano tajemnic jeszcze przede mn, to
tron moe nagle wypeni si Jego siami, stawiajc kres wszystkiemu, co sta-
raem si osign. By moe caa ta sprawa dotyczca ograniczenia ich do Ziemi
jest jedynie fortelem, zaplanowanym po to, aby upi moj czujno (ze wzgldu
na bezpieczestwo), a zadecyduje postawi swoje nowe stworzenia na moim
miejscu.
Po raz pierwszy w yciu odczuwam dziwne uczucie wciekoci. Myl o Nim,
a moje wntrznoci gotuj si we mnie a do blu. Powoli dochodz do prze-
konania, e nadszed czas, aby rozway co, co do tej pory byo nie do pomy-
lenia; by moe powinienem upomnie si o tron!
Musz porozmawia z Andradem.
Eon 97, wiek 4463.4
Tak, Andrade jest prawdziwym przyjacielem. On take jest zaniepokojony

wieciami. Jest chtny, aby dyskretnie rozejrze si wrd swoich podwadnych
za tymi, ktrzy odczuwaj to samo. Ja te musz porozmawia z wieloma innymi
potrzeba nam bowiem siy w duej iloci. Jeli Narodzony ma kontynuowa
swoje plany bez przeszkd, wkrtce my moemy zosta usunici w cie przez
Jego now ras. Musz porozmawia z Markonidesem, dowdc Pierwszego
Echelonu. A potem s jeszcze: Marcolith i Zedronn, i Barshok... lista imion szyb-
ko ronie w moich mylach, a dochodzi do dwunastu byskotliwych i wpywo-

wych przywdcw, ktrym mog zaproponowa miae i ryzykowne przedsi-
wzicie: zasugeruj, e domagamy si mie wicej do powiedzenia w kosmicz-
nym rzdzie.
Mam pocztek organizacji!
Eon 97, wiek 4463.9
Brenzar oraz jego podwadni dowdcy przyszli dzisiaj w drodze do miejsca

zadania w pobliu Magelona z rutynow wizyt kurtuazyjn. Miaem wic mo-
liwo usyszenia ich. Nigdy nie pracowaem blisko z Brenzarem, ale on praco-
wa czsto wraz z Telzonem. Zdecydowaem wic, aby wyprbowa sposoby,
jakich nigdy dotd nie wykorzystywaem. Nie powiedziaem jednak mu wszyst-
kiego. W efekcie wydawao si , e Telzon by mi w peni oddany chocia,
oczywicie nie jest. Tak naprawd jest on bezmylnym lojalist i sdz, e b-
dzie dla mnie problemem.
Jednak mj podstp zadziaa doskonale! Nikt tutaj nigdy nie usysza czego-
kolwiek innego, jak tylko absolutn prawd. Tak wic Brenzar przyj wszyst-
ko, co powiedziaem, a ze wzgldu na swoje zadanie i podr, nie bdzie mg
porozmawia z Telzonem przez przynajmniej dwa wieki. Oznacza to, e wanie
ominy mnie dwa wieki cikiej pracy! Podczas swojej podry bdzie szerzy
mj pogld, przypieszajc tym sposobem realizacj mojego planu w caym
oktancie Drugiego Krgu.
Przyznaj, e czynienie tego wszystkiego wydaje mi si jednak dziwne; nigdy
dotd nie przestpiem prawa kosmosu i gdy mwiem faszywie, przejo mnie
nieznane uczucie niepokoju. Szybko postaraem si jednak nad tym zapanowa,
mylc o caym czasie, jaki udao mi si zaoszczdzi. I pomyle tylko, e mog
w tym mie potn bro, z jak nie poradzi sobie Narodzony! W kocu jest On
jednym z Trzech, a skoro prawo wyszo od tronu, On nie bdzie chcia go prze-
stpi. Tym sposobem mog walczy na terenie, na ktry On nie moe wej!
Walczy... sowo to powoduje, e dreszcze przechodz mi po krgosupie, ale
mog by przecie szczery wobec siebie; bitwa si rozpoczyna. A jeli mam
walczy, to musz atakowa mocno i czsto. Ta nowa bro mi dopomoe.
Eon 97, wiek 4465.0
Praca posuwa si dalej. Osobicie rozmawiaem niemal z poow czoowych

dowdcw, z ktrych niektrzy jasno owiadczyli, e nie s w najmniejszym
stopniu zainteresowani moimi pomysami. Zwaszcza Benedan, moe okaza si
kopotliwy i bd musia szczeglnie uwanie obserwowa tron, aby zauway,
czy przypadkiem nie zdobywa on suchaczy. Jednak najgorszy jest Gabriel. Jest
arliwym lojalist, a jego pozycja jest tak wysoka, e nie wiem, czy bd mg
go zatrzyma. Martwi si z jego powodu.
Ale chwileczk! By moe jest jeszcze inny sposb, aby sobie z nim poradzi;
dlaczego nie sprbowa zneutralizowa jego wpyww? Rozel na ten temat
informacje, poddajc w wtpliwo jego zdanie w sprawie Plejad. Jeli uda mi
si doprowadzi do powtpiewania innych w jego kierownictwo, nikt nie bdzie
si troszczy o to, co myli! Mam w tym olbrzymi przewag, nie musz si
ogranicza do prawdy.
A w kocu co to jest prawda? Czy nie jest ona wzgldna? Czy nie zaley ona
od czasu, miejsca i okolicznoci? Moje cele s dobre chc tylko zapewni pra-
wa tym, ktrzy wiadczyli wiern sub. A jeli moje plany si powiod, wte-
dy wybrukuj dla nich ciek do tronu! Czy moe by co szlachetniejszego?
Eon 97, wiek 4470.0
Sprawy nie mogyby si ukada lepiej! Rozmawiaem z ponad poow dowd-

cw echelonw i brygad wpywowych oficerw, ktrzy maj pod swoim do-
wdztwem miliony poddanych i znaczna ich cz przyczya si do mnie.
Teraz, kiedy wzywam na spotkanie cae Zgromadzenie, widz przyjazne mi
twarze znajdujce si we wszystkich szeregach. Wymieniamy znaczce spojrze-
nia, bowiem nasza rewolucja nabiera rozpdu. Dyskretnie przytakuj teraz nie-
ktrym z nich, gdy stoj przed samym tronem i unosz rk, wzywajc Zgro-
madzenie do wyciszenia si...
Ale chwileczk; zamiast patrze na mnie, gapi si w osupieniu w kierunku
tronu! Odwracajc si, aby zobaczy co si wydarzyo, zauwayem, e Staro-
dawny osobicie przej zarzdzanie. On sta! Gdy Zgromadzenie wyciszyo si,
niezrcznie zszedem w d, przyczajc si do przywdcw brygad w Pierw-
szym Echelonie, a On zacz mwi.
Jego gos, jak grzmot, brzmia pord Kamieni Ognistych. Posadzka odbijaa
gbokie lazurowe wiato, za Jego sowa przenikay gboko moj dusz.
Kocham was wszystkich rozpocz i to bardziej, ni potraficie sobie wy-
obrazi. Od momentu stworzenia obawiaem si takiej chwili, jak dzisiejsza, ale
zawsze wiedziaem, e nadejdzie.
Przerwa, a cisza staa si okropna. Udao mi si szybko zerkn w lewo i zo-
baczyem Markonidesa. Jego ciao wskazywao na napicie, za na twarzy ma-
lowaa si dziwna ekscytacja, jakiej jeszcze nigdy nie widziaem. Wszyscy mil-
czeli; nawet ci latajcy, ktrzy unosili si nad nami, czekali w ciszy, a twarze
istopy przykryli swymi lnicymi skrzydami.
Chc powiedzie wam o czym bardzo cennym mwi dalej Starodawny.
Nazywa si to wolnoci. Na pocztku, zanim jeszcze uksztatowaem jakie-
kolwiek ycie, miaem do podjcia decyzj: czy mam was ni obdarzy, czy te
powinienem kontrolowa wasz wol? To drugie zagwarantowaoby wasze po-

suszestwo, ale obrabowaoby was z tego, co jest najcenniejsze, a czym mogem
was obdarowa. To take ograbioby mnie ze spontanicznej mioci, jak wy
moecie mi ofiarowa w darze. Tak wic daem wam wolno, wiedzc, e
gdzie w odlegej przyszoci moe by ona le uyta.
Markonides nie sta ju niewzruszenie; minie jego szyi stay si jak ohydne
wzy, za szczka draa nerwowo. Zedronn, stojcy trzy echelony dalej, by
wlepszej sytuacji. Nie trzeba byo by geniuszem, aby wiedzie dokd to
wszystko zmierzao: Odkryto mnie!
Teraz kontynuowa posuchajcie przypowieci: W odlegym kwadran-
cie kosmosu istniaa galaktyka o cudownych rozmiarach; jej soca mogy by
widziane przez miliardy wiekw wietlnych, za jej obecno utrzymywaa cay
kwadrant w jednoci, bowiem jej grawitacja bya naprawd wielka. Pewnego
razu jednak zbuntowaa si i powdrowaa wasnym szlakiem, zmierzajc wod-
leg przestrze.
Zatrzymam si, stawiajc wam pytanie: jaki by tego wynik?
Znowu przerwa, a Jego sowa rozbrzmieway jeszcze echem po caym tere-
nie miejsca zgromadze; potem czeka, jakby spodziewajc si odpowiedzi.
Aodpowied bya oczywista i mogli j dostrzec nawet neofici z osiemdziesi-
tego echelonu: galaktyka o monstrualnych rozmiarach, ktra wymkna si spod
kontroli, opuszczajc wyznaczon drog spowoduje, e sia grawitacji poci-
gnie za sob poow kwadrantu. A co potem? Wczeniej, czy pniej nastpi ko-
lizja, ktra zniszczy wszechwiat.
Nigdy nie odpowiedzia na to pytanie. Pozwoli, abymy uwiadomili sobie
sami, e zwizek przypowieci z rzeczywistoci by niesympatycznie jasny: szel-
mowska galaktyka o wielkim wpywie prowadzia innych ze sob na ciek
niebezpieczestwa! W taki wic sposb na mnie patrzy.
On wie On wie, co robi!
Czekam oniemiay ze strachu na oskarenie idce od tronu, ale ono nie nad-
chodzi! Zamiast tego Starodawny kieruje nasze spojrzenie na rzek wiata,
ktra faluje pod naszymi stopami. To nowy kolor, ktrego jeszcze nie widzie-
limy, pod kamieniami gboka, promieniujca ziele, jasna, jak bajeczne gry
Aralonu planety, ktrej klimat zosta zatrzymany na wiecznej wionie.
Ale On mwi dalej:
Odcie, jaki widzicie, przedstawia szczeglny dar dla was. Ziele jest mie-
szanin kolorw niebieskiego i zotego, tak, jak mj dar jest przemieszaniem
dwch wielkich prawd. Niebieski kolor przedstawia prawo, boskie przykazania,
ktre utrzymuj ten cay wszechwiat. Bez prawa, nic nie byoby bezpieczne.
Wielkie zgromadzenie jakby zahipnotyzowane pochania kade sowo i przyta-
kuje w milczeniu. Bez prawa przecie system krgw i ich galaktyk wpadby wko-
lizj i cay kosmos znalazby si w niebezpieczestwie. Kady o tym wie szcze-
glnie ci z nas, ktrzy przeszli przez skrzyowanie Pierwszego Krgu, gdzie krzy-
uj si pola mocy wielkiej Formacji Reginy. Zawsze, gdy udaj si tam, jestem
wrcz osupiay z powodu zoonoci pl i zdumiewam si nad doskonaoci
prawa, ktre potrafi utrzymywa tak potne moce w idealnym porzdku...
Nagle Ruach bada moj dusz i a z trudem przychodzi mi to znie. Co ja
zrobiem? Czy moje marzenia doprowadziy mnie do odrzucenia prawa, ktre
zawsze kochaem? Jak mogem by tak lepy, abym myla, e dobro moe
wypywa z przestpowania prawdy? Starodawny patrzy na mnie krtko, a Jego
oczy wypenione s jak dziwn tsknot. Potem mwi:
Ale ziele ma jeszcze drugi skadnik: kolor zoty, a on take co przedsta-
wia... Dawno temu, gdy wszechwiat mia swj pocztek, wiedziaem, e dzie
dzisiejszy nadejdzie. Wiedziaem te, e niektrzy z was popeni bd, ale ko-
chaem was nawet wtedy, zanim zostalicie stworzeni i nie mogem znie tej
myli, abym mia was kiedykolwiek utraci. Z tego powodu uczyniem co, co
nazwaem miosierdziem.
Miosierdzie. Dziwny termin. Nigdy wczeniej nie syszelimy o nim, musi
wic nam wyjani jego znaczenie. Mwi, e jest to droga powrotu. Kto, kto
bdzi, moe jeli tego chce znale odnow. W tym momencie Ruach po-
nownie bada moj dusz i to z tak intensywnoci, e niemal padam na kola-
na. Ziele. Prawo i miosierdzie. Sprawiedliwo i przebaczenie. Zawrcenie
zsamej krawdzi... Tak wic jeszcze nie posunem si za daleko?
Odczuwam pragnienie, aby wyj do przodu i poprosi o ten dar, ktry On
nazywa miosierdziem, o to lazurowe promieniowanie prawa i przebaczenia,
ktre z kolei pozwoli mi na powrt. Przez dugie chwile Ruach wydaje si po-
ciga mnie moc, ktra jest niemal si fizyczn, jakby chcia jeli tylko mg-
by poprowadzi mnie do tronu. Ale tylko ja sam mog podj tak decyzj.
Przez jedn chwil napraj si moje minie i niemal ju si ruszam ale
wtedy pojawia si myl: jeli teraz zawrc, co stanie si z moj wysok pozycj?
Nawet, jeli przyjby mnie z powrotem, niemal na pewno utracibym swoj
pozycj przy tronie i prawdopodobnie musiabym doczy do uskrzydlonych
posacw, ktrzy udaj si na wyprawy po odlegych terenach imperium. Nie
sdz, abym mg znie co takiego. A co z moim problemem z Narodzonym?
Pytanie pozostaje nadal: czy jest On rzeczywicie jednym z Trzech, czy te, jak
zaczem przypuszcza, stworzeniem, ktre znalazo sobie drog do tronu? Czy
kiedykolwiek potrafibym go wtedy zaakceptowa jako Krla?
W tym momencie, jakby czytajc moje myli, Starodawny wzywa Go do tronu
i stwierdza, e On take jest Bogiem w peni Bogiem, czci Starodawnego, ktry
istnieje od wiecznoci. Jego sowa powoli przebiegaj nabierajc szerokiego zasi-
gu poprzez ogniste krysztay: Niechaj cae zgromadzenie aniow Go wielbi.
I staje si co, co nie miao jeszcze precedensu. Bez wezwania, bez dyrygen-
ta, cae Zgromadzenie wybucha piewem: A Temu, ktry siedzi na tronie wia-
toci. Sowa wypeniaj to wielkie miejsce i odbijaj si echem o ciany Mia-

sta. Ponad nami w antyfonicznym piewie odzywaj si latajcy anioowie:
wity, wity, wity, za moja dusza topi si we mnie. Dlaczego Go zakwe-
stionowaem? Dlaczego zaczem si zabawia prawd? To oczywiste, e On wie
o wszystkim; dlaczego wic daje mi kolejn szans?
Po raz trzeci sysz to ciche, ale jake mocne wezwanie, ktre niemal poci-
ga mnie do tronu. Prawie e ju poszedem. Powstrzymuje mnie tylko jedno
pytanie: Co oni wszyscy pomyl?
Dowodziem nimi przez niemal sto eonw. Cae miliardy istot przychodziy
i odchodziy na moje polecenie. Jak mog im powiedzie teraz, e si myliem?
A w kocu, czy nie naley by lojalnym przede wszystkim wobec siebie same-
go? Dlaczego mam komukolwiek poddawa swoje marzenia?
Chwile mijaj powoli i odczuwam, jak Ruach mnie opuszcza. Teraz nie mam
ju wicej pragnienia wyznania czegokolwiek. Nastpnie odczuwam co od-
miennego od tego, co odczuwaem dotd nagi strach. Chciaem pozna tajem-
nic kosmosu i wyniosem swoje marzenia na najwysz gwiazd, a teraz odczu-
wam, jakbym wyruszy w dziwn podr, z ktrej nie ma ju powrotu.
Jestem sam.
Eon 97, wiek 4472
Sam. To sowo w kadej chwili ycia staje si dla mnie przeklestwem. Dzie
po dniu cae hordy moich naladowcw dezerteruj i powracaj do Zgromadze-
nia. Ja sam ju wicej nie udaj si do tronu; chodz bez celu po zewntrznej
stronie Kamieni Ognistych wypatrujc znanych twarzy; u wielu jednak widz
al i odsuwanie si ode mnie.
Co mam robi? Posunem si za daleko. Nawet tajemnica kosmosu staa mi si
obojtna. Przez jaki czas mylaem, e bd mg obj cae rwnanie kosmosu, ale
gdy signem ju po dziesit moc z czterdziestu, wszystko nagle zniko. Dociera-
em do nieskoczonoci i mj umys po prostu nie moe posun si ju dalej.
Za daleko posunem si za daleko.
Eon 97, wiek 4472.1
Ale czy naprawd? Wanie przysza mi do gowy ekscytujca myl. Nikt ni-
gdy nie stawi Mu czoa si. A jeli zorganizowabym armi, zaskoczy Go
iprzej tron? By moe taki akt odwagi pomoe mi przej z dziesitej do czter-
dziestej mocy, do nieskoczonoci i poza ni! Jedno jest pewne: musz uczyni
co szybko, bowiem moje siy z kadym dniem sabn. I nagle wpad mi do go-
wy pomys, jak zatrzyma dezercj: powiem im, e i oni posunli si za daleko,
i e ich jedyn szans przetrwania jest walka!
Eon 97, wiek 4472.2
Mj plan dziaa! Nigdy nie zapomn przeraenia na twarzach, jakie zobaczy-

em u pierwszej grupy, gdy przedstawiem im moje rozumowanie:
Prawo jest absolutne.
Przestpilimy prawo.
Dlatego zostaniemy przez nie bezwzgldnie osdzeni. Miosierdzie, to jedy-
nie iluzja. Ta ziele, ktr widzielimy, to te iluzja. Nie ma odwrotu. Rozwi-
zanie dla nas jest bardzo proste: albo bdziemy walczy, albo zostaniemy znisz-
czeni. Walka albo poddanie si. ycie albo mier.
Ogarnici strachem zgromadzili si pod moj komend caymi miliardami.
Gdy ich policzyem, byo to okoo jednej trzeciej caej siy kosmosu mam wic
teraz armi.
Jasne, e to co teraz przed nami, to wojna.
Rozdzia 2
Wojna wrd gwiazd

Eon 97, wiek 4476.9
Nadszed czas. Zgromadziem siy. Jestem gotowy.

Przez ponad cztery wieki przygotowywalimy si na t chwil, a teraz moja
armia ley, jak olbrzymi wietlny piercie, w trzech segmentach, ktre otaczaj
Kamienie Ogniste. Jest nas miliardy jedna trzecia caej kosmicznej mocy, awi-
dok tego niezwykego zgromadzenia napenia mnie determinacj. Moemy by
rebeliantami, ale nadal jestemy anioami i jestemy potni.
Podzieliem moje siy na trzy oddziay. Sam dowodz Pierwszym Korpusem;
po prawej stronie, mniej wicej w jednej trzeciej krgu. Drugim Korpusem
dowodzi mj przyjaciel, Marcolith, podczas gdy po lewej stronie, w duej od-
legoci znajduje si Trzeci Korpus dowodzony przez Zedronna, byego ofice-
ra czwartego Echelonu.
Zorganizowaem wszystko w taki sposb, aby kady z trzech elementw ar-
mii odpowiada sektorowi zagroenia od tronu. Pierwszy Korpus pod moim
dowdztwem zajmie si Narodzonym. Nikt tego nie bdzie umia zrobi tak
dobrze jak ja, bowiem zaczem Go nienawidzi z wielk pasj i przez minione
cztery wieki z uwag Mu si przygldaem. Tak wic nic, co uczyni, mnie ju nie
zaskoczy. Za to Marcolith bdzie musia si zmierzy ze Starodawnym. To
ogromne zadanie, ale jak sdz odpowiada mu, bowiem ma pod sob jedne
znajlepszych oddziaw armii. Jest z nim Marconides, kiedy dowdca Pierw-
szego Echelonu. Trudno, aby byo lepiej!
To stawia Zedronna daleko, po mojej lewej stronie. Ach, Zedronn! Podczas na-
szych wicze pokaza, e jest bardzo agresywnym dowdc, nieprzewidywalnym
wdziaaniu i niebezpiecznym wtedy, gdy jest sprowokowany. Obawiaj si go nawet
niektrzy z moich podwadnych, jednak w zadaniu, jakie mu wyznaczyem, jego
gwatowno moe okaza si bardzo uyteczna. Skoro Starodawny i Narodzony bd
ju zajci Marcolithem i mn, moemy przypuszcza, e Zadronnowi przypadnie
wkocu stawi czoa samemu Ruach. Tym sposobem bdzie mia niezwykle trud-
ne zadanie zaatakowania wroga o wielkiej mocy, ktrego nawet nie moe widzie.
Jeli Ruach uwolni choby niewielk ilo swojej energii, Zedronn przestanie istnie.
I chocia nie szepnem o tym nikomu ani jednego sowa, nie bd zdziwiony,
jeli to si stanie. Jestem przygotowany na to, aby zoy Zedronna jako ofiar
na poczet zwycistwa, bowiem jeli przegramy nasz pierwsz walk o tron,
mier Zedronna bdzie moga otworzy mi inn drog do ataku.
W swojej znanej mowie na temat wolnoci, Starodawny publicznie wspomnia

zasad tej to wolnoci, stwierdzajc, e raczej gotw jest zaryzykowa niebez-
pieczestwo buntu, ni wymusi swoj wol na kimkolwiek. To byo mistrzow-
skie wystpienie, nieomal przekonao i mnie. Sdz jednak, e by wtedy za
dobry i zapomnia si w tej dobroci. Faktycznie to nawet wydaje mi si, e przy-
gotowa sam na siebie puapk, bowiem po takim podkreleniu sprawy wolnej
woli, sam raczej bdzie cierpia, aby nas tylko nie skrzywdzi. A jeliby nas
skrzywdzi, wtedy pokazaby jedynie, e wolno jest tylko sloganem: wyzwij
Go, a On odpowie zniszczeniem!
Mog sobie wyobrazi zamieszanie, jakie zostanie tym wywoane! Jeli stanie
si co Zedronnowi, nawet najgorliwsi lojalici zostan gboko zaniepokojeni
tym, e pewnego dnia i oni mog nie spodoba si Wszechmogcemu i zostan
usunici. Od tego momentu, w najlepszym ukadzie, uda Mu si utrzyma po-
suszestwo swych stworze, ale bdzie ono wymuszone. W ten sposb wpad-
nie w tym swoim zabawnym wszechwiecie w puapk, ktrej stara si unik-
n. Zaiste, sprawa wolnoci moe go ograniczy w takim stopniu, e bdzie
zmuszony ze mn negocjowa. To za moe wyjania, dlaczego po czterech wie-
kach jeszcze niczego nie uczyni z istniejcym teraz naszym buntem. Sdz, e
moe On by takim bezradnym Gigantem, ktrego potrafi obali tylko si
argumentu i niczym wicej. By moe wcale nie bdziemy musieli walczy!
Ale jeli trzeba bdzie, to jestem przygotowany na stawienie czoa i ryzyko
walki. Walcz wic dobrze, Zedronnie, mj przyjacielu. Jeli wygrasz, to wiet-
nie; z tob i twoim niebezpiecznym stanowiskiem poradz sobie pniej. Jeli
zginiesz, wtedy podniesiesz mnie do pozycji sukcesu w drugim ataku. ywy, czy
martwy posuniesz dalej moje cele!
Eon 97, wiek 4477.0
Do dugo ju czekaem; czas na zrobienie jakiego ruchu.

Wysaem posacw, aby zwoali moich gwnych wsppracownikw na
ostateczne spotkanie strategiczne. Wkrtce lnice towarzystwo pojawio si
zobu kierunkw krgu Marcolith, Marconides, Zedronn, grupa dowdcw
brygad oraz modszych pomocnikw.
Wojownicy powiedziaem, kosztujc smaku funkcji naczelnego wodza
nadesza oczekiwana chwila. Mam zamiar uda si do tronu i domaga si, aby
od tej chwili dostpne byo dla nas uczestniczenie w zarzdzaniu kosmosem.
Niemal dzikie okrzyki radoci przerway moje sowa, a gdy aplauz ucich,
kontynuowaem:
Bd nieobecny przez okres nie duszy ni dwa mikro-wieki. Jeli On
wtym czasie nie ustpi, zaatakujemy. Marcolith i Zedronn, bdziecie pod mo-
imi rozkazami. Postaramy si skierowa wsplny atak na tron, rwnoczenie
Rozdzia 2 Wojna wrd gwiazd 23
ztrzech kierunkw. Uderzcie szybko i gwatownie. Neofici niskiej rangi z ze-

wntrznych Echelonw powinni rozproszy si z atwoci. Nasze problemy
rozpoczn si, gdy dotrzemy do Echelonu 42 ale w tym czasie waszym atu-
tem bdzie silny rozpd. Ponad wszystko jednak, utrzymujcie swoje siy razem
i nie zatrzymujcie si, dopki nie dotrzemy do tronu. Zrozumiane?
Zrozumiane.
A teraz: czy wasze siy bojowe s gotowe?
Jako pierwszy odpowiedzia Marcolith:
W peni, Lucyferze. Jeli negocjatorzy nie odnios sukcesu, wielu jest go-
towych do bijatyki.
Wymienicie! Pjd wic i zaproponuj ukad. Pozwlcie, e teraz przed-
stawi wam warunki, jakie chc Mu poda. Domagam si, aby jeden z nas mia
prawo zasi na tronie jako rwny Trzem.
Sowa te dotary do wielu zaciekawionych oddziaw, ktre zebray si obok
i znowu doszo do aplauzu, a aplauz ten w kocu przemieni si w nieopisan
wrzaw, ktra z pewnoci musiaa dotrze do samego Zgromadzenia. Ja jed-
nak, zanim posunem si dalej, przez kilka chwil rozkoszowaem si t chwa.
Bd si domaga, aby to mnie przypado to stanowisko.
Oczekiwaem kolejnej owacji, ale zamiast niej spotkay mnie zagniewane so-
wa ze strony Zedronna:
Chwileczk, Lucyferze! Nie jeste jedynym, ktry tu ryzykuje swoje bez-
pieczestwo! Kto zdecydowa, e to ty masz...
Ja jestem dowdc si kosmicznych! Kt wic, jeli nie ja... przerwaem mu.
Ale on nie pozosta mi duny.
Bye dowdc si kosmicznych, a teraz jeste zaledwie jednym z nas. Sdz,
e to my razem powinnimy zdecydowa, kto zasidzie na tronie!
Nagle cae moje spotkanie eksploduje dzik ktni. Jedni wspieraj mnie, inni
Zedronna, inni tylko wrzeszcz. W desperacji staram si przej kontrol nad
moj armi, zanim si rozpadnie. Jak szalony patrz na ca grup. Zanim jed-
nak zdoaem cokolwiek uczyni, wszyscy zostalimy przeraeni pojawieniem si
zupenie nieoczekiwanego gocia.
Lucyferze! Gos jest jasny, autorytatywny, zdecydowany. Zupenie uspo-
kaja wrzaw moich zagniewanych oficerw. Odwracam si, aby zobaczy, kto
wezwa mnie po imieniu i poznaj, e stoj przed Gabrielem!
Zostaem posany od tronu mwi. Wszechmogcy wzywa ci tam, cie-
bie i wszystkie twoje siy. Teraz.
Przymruam oczy. Czy jest to moliwe? Od kiedy to Gabriel ma uprawnie-
nia do przynoszenia takich polece? I zdaj sobie nagle spraw z tego, co si
stao: Gabriel zaj moje miejsce u tronu!
No, Gabrielu ripostuj, zbierajc swoje myli. Jak widz, w kocu wspi-
e si na sam gr. A teraz udaj si z powrotem i powiedz Wszechmogcemu,
e moje siy pozostan tam, gdzie s. Jeli yczy sobie, aby z kim porozmawia,
moe rozmawia ze mn. To ja jestem naczelnym wodzem armii wyzwolenia.
Nie, on nie jest wodzem! odzywa si krzykiem ostry gos. Jeli ma od-
by si spotkanie, my take si tam udamy.
To Zedronn wprawia mnie w takie zakopotanie przed Gabrielem, a teraz
chce stan dostojnie przed Kamieniami Ognistymi, oczywicie z intencj, aby
by tam pierwszym.
Wszystko znajduje si w nieadzie. Niektrzy z jego wojownikw zaczynaj
walczy z nim samym, inni pozostaj z tyu, kady patrzy dzikim wzrokiem, aja,
w rosncej stale rozpaczy, przyczam si do wymieszanej grupy zmierzajcej
wkierunku wiata docierajcego do nas z odlegego tronu. Jakie fiasko! Myla-
em, e Ruach zabije Zedronna. Teraz chciabym to zrobi sam!
Przed nami wznosi si tron: jakby wiea poyskujcych kolorw niebieskiego
i zotego, ktre iskrz si energi, za na szczycie znajduje si przytaczajca ja-
sno Starodawnego. Jego oczy byszcz jak ogie. Jego siy ustawione s w szy-
ku bojowym, a kady echelon jest pod dowdztwem swego przeoonego.
Wswoich za rkach swoich trzymaj co, czego jeszcze dotd nigdy nie widzia-
em: byszczcy snop pomiennego wiata, jakby w ksztacie miecza. A wic a
do tego doszo? Rzeczywicie bdzie walczy?
Lucyferze odzywa si dziwnie zaamanym gosem. Bye dla mnie tym
najlepszym, koron mojego stworzenia. Miowaem ci zanim jeszcze zostae
stworzony i nadal ci kocham. Moglimy mie tak wspania... Zatrzymuje si.
Cisza staje si niemal bolesna. Kade oko skierowane jest na lnic Istot, ktra
wydaje si by przejta blem i ktra po chwili kontynuuje:
Nazwaem ci Lucyferem, poniewa bye nosicielem wiata. Bye stra-
nikiem prawdy. Ale ju nie nosisz wiata, a poprzez swoje czyny sam sobie wy-
brae inne imi, jakim od tej chwili bdziesz nazwany: Szatan, Zwodziciel.
A teraz mwi, powstajc ze swego tronu i wskazujc na odlege mury Miasta,
za ktrymi rozpociera si nieskoczona przestrze rozkazuj ci, aby opuci
to miejsce.
Nagle odzywaj si wrd szerokich rzesz lojalnych echelonw okrzyki wyda-
wanych rozkazw, a Jego wojownicy kieruj si w moj stron. Ich lnice mie-
cze wietlne skierowane s na bramy Miasta. Czuj si, ktra pcha mnie do
tyu; starajc si utrzyma na nogach, na liskim bruku poszukuj moich si, ale
te rozpierzchy si w nieadzie. Niektrzy przybyli tu za Zedronnem, wikszo
jednak, posuszna moim rozkazom, pozostaa na swoich pozycjach. Zostalimy
wic teraz beznadziejnie rozbici. Dobra robota, Lucyferze (nigdy nie zaakcep-
tuj tego paskudnego imienia, jakie mi da), pozostawie swoje siy poza sob
i nie moesz teraz niczego uczyni! W desperacji patrz, jak zdyscyplinowane
brygady lojalistw zaczynaj rozbija moje odlege armie i przegania je take
w kierunku murw Miasta.
Daleko po mojej prawej stronie widz Marcolitha; jest otoczony swoimi od-
dziaami. A co stao si z Zedronnem? By moe, gdy stanie w obliczu wszyst-
kich lojalistw, bdzie na tyle zy, aby uczyni ten fatalny bd. Mam nadziej!
Ale jeli aden z nas nie zostanie ranny albo zniszczony (byby to najgorszy
zmoliwych ukadw) i tak nie zdoam roznieci sprawy wolnoci wrd lo-
jalistw, bo przecie tam uczyniono nas bezsilnymi, godnymi pogardy. To b-
dzie cakowita klska chyba, e siy Zedronna zostan zdziesitkowane, co da
mi moliwo zastosowania Planu Numer Dwa. O, prosz, niechaj zginie!
Jeli co stanie si Zedronnowi, wtedy uciekn do obronnego miejsca na
obrzeach Miasta i stamtd bd dziaa, szerzc zwtpienie i strach wrd lo-
jalistw. Potrzeba mi tylko losu Zedronna, jako argumentu, ktry wystarczy, by
zniszczy zaufanie wszystkich do Starodawnego! Wtedy po trosze, wiek po wie-
ku, eon po eonie, jeli tak trzeba bdzie, bd dziaa, a nie pozostanie Mu ju
aden zwolennik. Bd pracowa przez ca wieczno. Nigdy si nie poddam!
Eon 97, wiek 4477.08
Nie! To niemoliwe! Znowu nas wyganiaj. Moje oddziay z trudem utrzy-

muj si na nogach, a ta ognista bro tworzy pole bitwy, jakiego nie moemy
znie dlatego lojalici popychaj nas w caym szyku. Ustpujemy krok po kro-
ku, zmuszeni do poddania si na tym miejscu, ktre nazywamy niebem. Patrz
na znane mi czci tego wielkiego Miasta, a one znikaj, gdy nieubaganie jeste-
my wypychani przez tajemnicz moc, odsuwajc nas od tronu. Zostajemy po-
konani przez naszych kolegw aniow, uzbrojonych w bro, ktrej nie znamy,
a prowadzi ich sam Narodzony! Jeli wszystko potoczy si tak dalej, zostanie-
my cakowicie przegnani z nieba do ciemnego kosmosu! Co stanie si wtedy?
Eon 97, wiek?
Nadal ustpujemy! Nie wiem co robi Marcolith i nie mam czasu, aby wysa
do niego posaca. Musz sprbowa zgromadzi moje oddziay, aby zobaczy,
czy bdziemy mogli si oprze w Wielkiej Sali Wejciowej. By moe tam b-
dziemy mogli si rozpierzchn i spowodowa, e bd musieli nas ciga wmi-
lionie rnych kierunkw rwnoczenie. Wtedy przeamiemy impet ich ataku.
Gdybymy tylko mogli znale miejsce, gdzie ukryjemy si i uciekniemy od tych
wietlistych mieczw, aby...
Eon 97, wiek?
To nie dziaa; jest ich po prostu za wielu. Nasze siy ulegy ju niemal wyczer-
paniu na tym straszliwym polu bitwy, a kiedy moje oddziay staraj si rozpro-
szy, wtedy zostaj otoczone przez kolejne echelony lojalistw. Jestemy wpu-
apce. Dwch na jednego: tej nierwnoci nie da si pokona.
Nie damy rady utrzyma naszego terenu. Jego siy wydaj si by wszdzie
nawet za nami i wci zmuszaj nas do ustpienia. Zdaj sobie spraw z tego,
e On stosuje tu nieskaziteln strategi: ma zamiar pozostawi nas przy yciu
ale na wygnaniu, gdzie nie bdziemy mieli adnego wpywu na nic! Nikt z nas
nie zosta zraniony, a jedynie jestemy nieubaganie wypychani w kierunku
murw Miasta. Moje siy skupiaj si ju na wewntrznych waach.
Zawsze zastanawiaem si nad tym, dlaczego to miasto otoczone jest murem.
Teraz, by moe, mam na to odpowied. Zadaniem muru jest chronienie przed
czym. Czy On przewidzia, co si stanie? Czy wiedzia o tym, e bdzie mu-
sia stan w obliczu buntu?
Eon 97, wiek?
Nie moemy pozwoli, aby nas tu przyapano; musimy ruszy, daj wic roz-
kaz ucieczki. W tym sektorze miasta istniej trzy bramy, a moje armie przele-
waj si przez nie jak potok wiata. Przechodzc przez rodkow bram rzucam
jeszcze ostatnie spojrzenie na poyskujce way, na same mury i fundamenty
ozdobione klejnotami, ktre tak czsto podziwiaem. Udajc si na dalekie
wyprawy i wracajc z nich zwykle zatrzymywaem si na tym miejscu, aby cho
przez chwil podziwia subteln kombinacj kolorw: ognisty bysk jaspisowych
murw, gbokie odcienie bkitu, zieleni, czerwieni, ci i fioletu fundamen-
tw. Zgodniaym wzrokiem patrz na to, starajc si wyry je w mojej pamici,
mam bowiem straszliwe obawy, e mog ju nigdy nie zobaczy tego miejsca.
Eon 97, wiek?
A wic, mino. Mino! Miasto, ktre tak bardzo umiowaem, ktre byo mi
domem od samego mojego pocztku, teraz jest jedynie obrazem w mej pamici.
Ju nie mog dostrzec go w oddali, mam za sob jedynie pustk kosmosu.
Tak wic po prostu bdziemy musieli znikn sta si niewidoczni, wyma-
zani z pamici! Lojalici za w Zgromadzeniu zapomn nawet, e kiedykolwiek
istnielimy. Dzikuj bardzo, nie dopuszcz, aby to si miao sta! Musz si
upewni, e nie zapomn o nas nigdy.
A gdy tak popiesznie przelatujemy gbi przestrzeni, w mojej gowie po-
wstaje plan. Jest sposb, aby Go wyzwa, nawet w najdalszym zaktku kosmo-
su: Podwa Jego prawo! Postawi zarzut, e nie jest ono sprawiedliwe i e nie
da si go zachowa i bd przedstawia ten argument kademu ywemu stwo-
rzeniu, ktre bdzie mogo mnie zrozumie. Przed tym atakiem nie uchroni Go
adna odlego, poniewa cay ten kosmos jest poczony: oderwijcie tylko
jedn sekcj od caoci, a wtedy wszystko bdzie zagroone! Czy to wwczas

moe nas zabi? Oczywicie w jednej przeogromnej kolizji! Ale ju mi nie za-
ley. Mnie jednak ju na niczym nie zaley. Mog umrze, ale doprowadz do
tego, e On umrze ze mn.
Gdy ten bunt rozprzestrzeni si, posacy lojalici, odwiedzajcy mj teren
w sprawach Krlestwa, zanios z powrotem wie, e Lucyfer yje. e jego siy
yj. e jego idee yj i szerz si tak, jak wybuch gwiazdy w kosmosie. Nie bd
musia do nich przychodzi. To oni do mnie przyjd.
Przeyem. I znalazem sposb na kontynuowanie walki.
Rozdzia 3
Wygnanie
Eon 97? Wiek?
Nie mam ju adnego poczucia czasu. Wydaje mi si, e nadal jest to 97 eon.
Ale tutaj czas jakby zosta zakcony poprzez prdko i przestrze, jak i te
moce, ktre wi umys. Tu i tam mog widzie pozostaoci mojego korpu-
su, spadajce tak, jak i ja, za daleko po prawej stronie znajduje si odlega iskier-
ka, ktra moe by Marcolithem. Nie ma jednak adnego ladu po Zedronnie.
Czy zatem zgin? Jak wielka jest moja nadzieja na to!
Jego mier jest dla mnie wana z dwch powodw. Oczywicie, e daoby
mi to bardzo silny argument przeciwko Starodawnemu, ale teraz jest jeszcze
co, o czym nieustannie myl: Zedronn jest najbardziej wybuchow istot
wmojej armii i, mwic szczerze, boj si go. Jeli przey, to oskary mnie oze
kierownictwo, o wprowadzenie nas wszystkich w puapk mierci i postara si,
aby wszystkich zgromadzi przeciwko mnie, po to, aby sam mg przej kon-
trol. Wtedy staby si niebezpiecznym problemem.
Eon 97? Wiek?
Spadamy coraz szybciej i szybciej, a w kocu nie potrafi ju sam decydo-

wa o mojej drodze; s tylko jakie rozmazane paski, ktre przecinaj niebo, jak
byskawice. Podczas wszystkich moich wdrwek w kosmosie, nawet wtedy,
gdy wdrowaem a do Trzeciego Krgu, nigdy nie poruszaem si z tak niesa-
mowit prdkoci i to jeszcze stale przypieszajc! Czy nie ma temu koca?
Jeli tak trwa bdzie dalej, wtedy moemy przekroczy promie kosmosu
wczasie mikro-wieku! Dokd wic nas wysya? Czy mamy zosta usunici nie
tylko z samego nieba, ale take z caego wszechwiata? Czy istnieje jeszcze gdzie
jakie miejsce? Czy istnieje jeszcze inny kosmos, kosmos potpionych?
Jednego straszliwego faktu jestem pewien: jeli to przypieszenie trwa b-
dzie dalej, wtedy spotkamy si z barier czasu.
Aldebaran opisa mi kiedy co, co miao miejsce przy stworzeniu gwiazdozbioru
Archon 24. Ten niezwyky, nowy system, z jego niesamowit si grawitacyjn
wywoa chwilowe przypieszenie w tamtym kwadrancie, a Aldebaran musia
przez to przej. Powiedzia wtedy, e gdy osiga si mierteln prdko, mo-
na faktycznie ujrze sie czasu: mona ujrze sam czas ten wymiar faktycznie daje
si zobaczy! Powiedzia te, e jest to poczucie straszliwego majestatu, ogromny
Rozdzia 3 Wygnanie 29
wir, jaki wydaje si rozszerza z jednego koca wszechwiata do drugiego, a jeli

si w to wejdzie, siy staj si nieskoczone. I chocia przeszed przez to w towa-
rzystwie Starodawnego, stwierdzi, e stres przekracza moliwoci wyraenia go,
a myl oprzejciu przez ten tunel samemu, przeraa go. Jak mi to wyjani, mo-
na nagle by katapultowanym do innego eonu, innego wieku, innego...
Eon 97, wiek?
O, sodka mierci Aldeberan mia racj! I oto jest! Mog dojrze t siatk
naprawd widz czas! Nie jest on jednak linearny, jak zawsze przypuszczaem!
Nie ma prostej linii czasu! On nieustannie zakrca, ma ksztat stoka, ktry
tworzy jakby ptl w dalekiej przestrzeni i jeli tylko uderz w jego brzeg, je-
li raz zostan porwany przez ten cyklon czasu, zostan w nim uwiziony i rzu-
cony, tylko Bg wie gdzie.
O Boe, O Starodawny, tak mi przykro!
Eon 97, wiek?
Porwao mnie w ten komin! Wanie otarem si o brzeg wiru i od razu rzucio
mnie w takie spiralne przypieszenie, e niemal powalio mnie z ng, a teraz wi-
dz, e jestem miotany wstrzsajcymi falami, ktre mnie przeraaj ponad wszel-
kie wyobraenie. Wikszo istot, gdzie na planetach, odczuwa bieg czasu jedy-
nie jako odleg si, ktra prowadzi ich nieugicie do przodu, ale ja znajduj si
wsamym rodku wiru, poruszajc si z tak prdkoci, e linie koordynujce
siatk, staj si waciwie jednym niekoczcym si arkuszem olepiajcego ko-
loru; rozbryzgane wiato, to jakby krzyk przeszoci. Jednak w jakim kierunku
zmierzam? Czy posuwam si w czasie do przodu, czy do tyu? Tego nie potrafi
powiedzie, tak wic odpowied musz sobie sam wydedukowa. Cofanie si
wstecz to byoby logiczne. Wstecz, jeszcze przed rozpoczcie mojego buntu.
Wstecz, przed mj pocztek! Wstecz, aby stao si tak, jakby mnie nigdy nie byo!
A Jego kosmos bdzie bezpieczny bezpieczny ode mnie. By moe tak b-
dzie lepiej.
Eon? Wiek?
Moja wiadomo powoli powraca, a z ni moliwo patrzenia. Nawet nie

wiem, jaki to eon, nie mwic ju o wieku. Z gwiazd te nie mog odczyta
czasu, bowiem ich formacje s dla mnie nowe i bardzo odlege, adnej z nich nie
znam. Daleko, w oddali mog dostrzec kilka galaktyk, ktre znajduj si po
mojej prawej i lewej stronie, jednak przede mn jest tylko pustka...
Tak pusto. Chyba znajduj si poza zewntrznym krgiem.
W tej kosmicznej dzikoci nie ma si czym zaj. Nie ma form ycia, nie ma
przyjaci, nie ma te orbity: dobra robota, Lucyferze ty, istoto od wielkiego
planu, ktra chciaa rozwiza rwnanie kosmosu i przej tron! Jake yczy-
bym sobie mierci w tamtym tunelu!
Ale chwileczk: gdzie tam w czerni odczuwam znan mi obecno, moc tego ro-
dzaju, jak kiedy odczuwaem przy tronie i rozpoznaj to: gdzie w pobliu znaj-
duje si Ruach! I nagle widz take Narodzonego. On te tutaj jest, jakby czeka na
mnie! Czyby On rwnie przeszed poprzez barier czasu? Czy to moliwe, aby On
take zosta porwany, by w swoim pragnieniu przegonienia mnie, sam wpad w wir?
Jeli tak, w takim razie dlaczego obecny jest te Ruach? Bez wtpienia Duch Wiatr
jest tutaj obecny: odczuwam Jego obecno, stale podnosi si poziom energii.
Eon? Wiek?
Przez krtki czas, ktry jak przypuszczam by mikro-wiekiem, sam kuliem

si tutaj w ciemnoci, po prostu czekajc. Widz Go w oddali i odczuwam te
obecno Ruach, ale jak dotd nic si nie stao. Od czasu do czasu patrzy w moim
kierunku, nie potrafi jednak dostrzec u Niego nawet ladu gniewu, czy chci
rewanu; jeli cokolwiek widz, to smutek. W tym czasie zauwaam te, e moc
Ruach stale wzrasta i osiga poziom wyszy, ni kiedykolwiek odczuwaem j
wczeniej przy tronie. Nie wiem, jak bd mg znie cokolwiek wicej.
Eon? Wiek?
Nagle Narodzony wyciga swoje rce w kierunku pustej przestrzeni i przema-

wia, a jego gos niesie z sob fal czystej energii:
Niech... si... stanie... wiato.
Wtedy z Ruach nastpuje wybuch energii, jakiego nigdy jeszcze dotd nie
widziaem. Jej pole przechodzi take przeze mnie, tak, jakby miao rozbi
wszystkie atomy mojego istnienia i zdaj sobie spraw z tego, co bd mg
zobaczy. To jest stwarzanie!
Natychmiast nastpuje bysk energii w caym otoczeniu, we wszystkich jej
odmianach: widocznej jasnoci, niewidocznych si magnetycznych, ognistego
potoku jarzcego si wiata i mocy, jakie potrafi wytworzy caa potga atomu.
To wszystko napromieniowuje otoczenie, tworzc cudowne byski kolorw,
taczcych promieni wiata: niebieskiego i zielonego, czerwonego i ciemno-
fioletowego. Najblisza gwiazda musi znajdowa si przynajmniej 5.000 wiekw
wietlnych std, a mimo to jestem cay skpany w blasku, jakbym by w rod-
ku pieca solarnego tak, jakbym oglda wewntrzn prac soca!
A teraz, po natychmiastowym wykonaniu swego dziea, On cofa si do tyu,
patrzy na wiato i mwi: To jest dobre... bardzo dobre.
O, Panie, On jest jednym z Nich, jednym z Trzech! aden oszust tego by nie
dokona. adna stworzona istota nie potrafiaby rozszyfrowa tajemnicy kosmo-
su. Ja jestem pierwszym ze wszystkich stworze i nie potrafiem tego uczyni.
Bg wie, e prbowaem. Jak bardzo si staraem! Przeszukaem kady kt swo-
jego umysu w poszukiwaniu brakujcych czci rwnania, a bl przej moj
gow. Owe kalkulacje poddaem takim siom, jakich jeszcze aden anio nigdy
nie dowiadczy, a nawet raz lub dwa odczuwaem, e znajduj si ju na kra-
wdzi Tajemnicy, a jednak nigdy nie udao mi si spenetrowa samego enigma-
tu. Po prostu jest to niemoliwe.
A On tego dokona i to na moich oczach. Nie, to jasne, e On nie osign
tronu poprzez jaki prehistoryczny podstp. Zdaj sobie spraw, e On jest
Bogiem. I zastanawiam si... czy istnieje jeszcze jaka szansa, chociaby maa, e
zabierze mnie z powrotem? Byem gupcem, wyzywajc Go. By moe, gdy
tylko czas bdzie odpowiedni, pjd do Niego i zapytam, czy mog wrci.
Eon? Wiek?
Przez trzy dni pracowa systematycznie, tworzc jedn orbit. Zaczyna ona
wyglda na cakiem pikn. Cho daleko jeszcze do koca, ju jest liczna:
pokryta wod i rolinnoci, ktra zmienia j jakby w zwj zieleni i niebiesko-
ci. Nie syszaem jednak jeszcze, aby da temu miejscu jakie imi.
S tutaj drzewa takich rodzajw, jakich wczeniej nigdzie nie widziaem
niezwykle wysokie, o ciemno-brunatnej korze i pniach, ktre musz mie red-
nic okoo dwudziestu krokw. Wyrastaj ponad caym lasem jak kolumny
wwityni, a w tych lenych wityniach trwa cisza. Tutaj stworzono paprocie,
nawet pikniejsze ni legendarne groty z paprociami na Aurelionie 5; poniej za
znajduj si cae any niezwykle kolorowe, dziki maym rolinom, jakie za-
planowa chyba szczeglnie dla tego miejsca. Maj one zarwno licie, jak i pach-
nce koa kolorw, ktrych celu istnienia nie rozumiem do koca.
W pobliu pynie rzeka, a wzdu jej brzegw On tworzy ogrd pod baldachi-
mem gigantycznych drzew, ozdobionych koronkami paproci i oywionych ko-
lorami tych dziwnych maych rolin. W centrum tego ogrodu, tu poniej wo-
dospadu, tworzy drzewo zieleni, ktre wyglda tak, jak mieszkanie: s tam po-
koje i sienie, ale ono jest ywe dom, cakowicie skonstruowany z rolin!
Eon? Wiek? To nie ma sensu; dostosuj si do tutejszego czasu: Dzie 4
Jak dotd, ta nowa orbita skpana bya w staym wietle, jakie On stworzy
wpierwszym dniu. Jeli jednak ma to by tak, jak w innych wiatach, ktre stwo-
rzy wczeniej, jej dni zostan oznaczone cyklami wiata i ciemnoci, a do tego
potrzebne jest soce. Dni planetarne s inne od tych, jakie mielimy w Krle-
stwie wiata. Tam nigdy nie byo ciemnoci. Nasze dnie byy po prostu cykla-
mi nowych zaj, ktrych noc nie przerywaa. Jeli zatem ten nowy wiat ma by
taki, jak wszystkie inne, wkrtce bdzie musia zapali dla niego soce.
Dzie 4, gdzie okoo rodka
No, przynajmniej raz udao mi si odgadn trafnie: zrobi dokadnie to, czego
si spodziewaem rozpali now gwiazd w niedalekiej odlegoci. Jej blask
zalewa teraz ten may wiat swoim wiatem i energi, a ich poziomy s bardzo
odpowiednie. Jej promieniowanie jest przyjemne i niezbyt silne, a jak mi si
wydaje, waciwe dla ycia rolinnego, szczeglnie gdy chodzi o roliny, ktre
maj kolorowe oblicza. Ich wzorzyste krgi tajemniczo kieruj si ku socu, tak,
jakby byy oczarowane jego widokiem.
Dzie 4, koniec
Dzie si koczy. Jest wieczr, a na zachodnim niebie chyli si soce w swo-

im ognistym odblasku. Nad wielk rzek gwiazda ta lni kolorem karmazynu,
anastpnie zanika w gbokim, arzcym si bkicie. Kolory odbijaj si w sa-
mej rzece, zamieniajc j w niebiesko-pomaraczow, ognist wstg.
A teraz, w pogbiajcym si mroku, nowe widowisko pojawia si na niebie
wieczorna lampa, wschodzcy ksiyc, w peni koloru zota. Tak wic bdzie
tylko jeden? Czsto myl o Celdonie, z jego siedemnastoma ksiycami (jest
to olepiajce widowisko nocne), ale tam nie ma wielkiej rnicy pomidzy
noc, a dniem. Tutaj noc staje si zaczarowan krain o delikatnym, metalicz-
nym wietle, a may ksiyc powoli wschodzi, zamieniajc powierzchni wody
w rzece w taczce srebro, za wodospady w diamenty.
Diamenty. Kiedy stpaem po nich i prowadziem kosmiczny chr. Jakie
byoby to miejsce dla piewu! Jake yczybym sobie, abym mg poprowadzi
piew hymnu chocia jeszcze jeden raz! Jake pragnbym powrci do Krle-
stwa wiata, stan jeszcze raz pod promieniujcym wiatoci tronem i aby
rzeczy byy takie, jakimi zawsze byy. Musz z Nim porozmawia. Bd szuka
odpowiedniej moliwoci.
Dzie 5
Min poranek i wiat jest teraz obmyty dwikiem. Z kadego zakamarku lasu
odzywaj si gosy, a kady w jego wasnym jzyku. S to latajce stworzenia,
udekorowane tak jasno, jak roliny pod moimi stopami. Przemierzaj niebo swo-
im dwikiem i kolorem. Z zacienionych miejsc odzywaj si inne stworzenia
swym radosnym wiergotem, a jedno z nich, ozdobione poyskujcym upierze-
niem, zdaje si mie wielk przyjemno w naladowaniu niemal kadego dwi-

ku, jaki syszy. Jaki to wiat! Jeli nie bd mg powrci do tronu, jeli bd
musia pozosta na wygnaniu, myl, e bdzie mi si podobao ycie tutaj.
I tak bdzie.
Co? Kto do mnie mwi? Odwracam si, aby zobaczy kto to i przekona si,
e jest to Narodzony! Byem tak pochonity przygldaniem si temu nowemu
stworzeniu, e nie zauwayem Jego nadejcia, a teraz jestem zdumiony tym, e
potrafi odpowiada na moje wasne myli.
Tak bdzie? Te sowa jako niezgrabnie brzmi w moich uszach. Jestem tak
wstrznity, e nie potrafi wymyli niczego, co miabym powiedzie.
Tak bdzie. To bdzie twj nowy dom.
Nagle przypominam sobie, e szukaem moliwoci, aby z Nim porozmawia.
Nie przygotowaem niczego, co miabym powiedzie, ale lepiej bdzie, jeli
skorzystam z tej chwili.
Mistrzu odzywam si, chocia sowo to ma dla mnie gorzki smak, lepiej
jednak, abym go uy. Mistrzu, ja... ja chc powrci.
Do Krlestwa wiata? Do tronu?
Tak z powrotem tam, gdzie nale. Tu jest piknie, ale to nie jest to, co...
Sam wiesz, co mam na myli uczyniono mnie, abym...moje miejsce jest....
Nie potrafi nawet poprawnie wypowiedzie jednego zdania! Sowa wy-
chodz same i pozostaj niedokoczone. Dlaczego nie przemylaem tego, co
miaem zamiar powiedzie? Nie mogc ju dokoczy, pozostawiam moj na
wp wypowiedzian prob tak, jak bya, a dugie chwile mijaj nabrzmiae
bolesn cisz. Potem patrzy na mnie wprost i jestem zszokowany tym, co wi-
dz. W Jego oczach s zy! Nie mog temu uwierzy! W moich najciemniejszych
chwilach od opuszczenia tronu, miaem ju takie dowiadczenie: smutek jakby
gotowa si w rodku i zdawa si wylewa na zewntrz poprzez oczy! Ale On?
Paczcy? Czyby Ci Trzej take odczuwali smutek?
Jake chciabym, aby tak si stao. Jego odpowied brzmi powoli i smut-
no, ale wystarczajco zrozumiale. On chciaby. Oznacza to, e odpowied brzmi:
nie. Mogem odgadn, co nastpi potem i spywa to jak lodowaty strumie na
maj dusz.
Chciabym, aby byo to moliwe. Zanim Ruach musia ci opuci, bya jesz-
cze szansa. Ale teraz nie ma ju takiej. Nie pozostawie sobie adnej drogi po-
wrotu. Tak mi przykro. Jest mi tak straszliwie przykro.
Przykro. A wic tak to jest: nie mog powrci, a Jemu jest przykro. No,
mi take jest przykro przykro, e nie wygraem tej pierwszej bitwy, przykro,
e moja stanowczo osabia si podczas spektaklu stwarzania, a najbardziej
przykro ze wszystkiego, e nazwaem Go Mistrzem. To ju nie powtrzy si
wicej. Narasta we mnie taka wcieko, jakiej nigdy nie odczuwaem, nawet
podczas samej walki tam w Miecie. Ale On mwi dalej.
Tak wic to bdzie twj dom twj, i wszystkich twoich si. Wkrtce przy-
bdzie tu Marcolith, podobnie jak i Zedronn.
Zedronn! A wic i on uciek i teraz bd musia radzi sobie z nim take? Co
jeszcze?
Jutro zakocz stwarzanie. Postawi na tej orbicie ldowe istoty, a potem
stworz czowieka. Bdzie to mj koronny akt podczas stwarzania Ziemi.
Ziemi? Czy w takim razie widziaem stworzenie orbity, ktra przyspieszya mj
bunt? A wic tutaj wyrzuci mnie ten wir kosmiczny dokadnie na czas, abym
by wiadkiem stworzenia planety, ktra zapocztkowaa cay mj zamt! A ju-
tro zobacz pojawienie si dwch istot, ktre bd mogy odtwarza ycie! Onie-
miay z wciekoci natychmiast postanawiam, e jeli kiedykolwiek bdzie mi
dana taka szansa jeli kiedykolwiek znajd si pod moja kontrol zabij ich.
Oniemiay sucham, jak koczy to, co ma do powiedzenia.
Chc ci wyjani, co zego stao si w twojej duszy. Starae si rozwiza
Tajemnic Kosmosu. Moje myli ledziy twj tok rozumowania od momentu,
kiedy rozpocze; i tak ledziem kady twj krok, a do twego szalestwa
wczterdziestej mocy z dziesiciu. Twoje problemy byy dwuczciowe: po
pierwsze jeste stworzon istot, a istniej tajemnice, ktre moe zgbia je-
dynie Bg, tak wic od samego pocztku prbowae rzeczy niemoliwej. By
jednak jeszcze gbszy bd i o tym wanie chciabym porozmawia.
Obserwowae akt stwarzania przez ostatnie pi dni. Jeli patrzye uwanie,
powiniene ju zauway, e wbudowaem podstawow zasad we wszystko, co
uczyniem. Nazywa si ona Zasad Powrotu.
Wszystko w moim stworzeniu zostao tak zaplanowane, e moe ono bra
tylko tyle, ile potrafi da z siebie. Wszystko to, co potrzebne jest do ycia, otrzy-
muje z caego systemu kosmicznego; nastpnie wzbogaca, dziki swojej kre-
atywnoci to, co otrzymao i oddaje systemowi wicej jeszcze, ni wzio. Po-
patrz dla przykadu na piewajcego ptaka, ktrego wanie podziwiae. On
wdycha powietrze, ktre potrzebne mu jest do przetrwania, ale oddaje to po-
wietrze wzbogacone o pie. I wicej jeszcze, ptak zmienia powietrze, jakim
oddycha, wypeniajc je gazem, jakiego potrzebuj do ycia roliny. Ten gaz,
wzamian z wdzicznoci, przyjmuje pikny may kwiatek, ktry tak bardzo
ci zaintrygowa i wprawi w zadum. Wykorzystujc powietrze otrzymane od
ptaka, kwiatek wytwarza zapach, kolory i tlen i tak ten cykl trwa poprzez ca
wieczno.
Zasada Powrotu: bierzesz tylko po to, aby znowu dawa, a to, co wykorzystasz
sam, wzbogacasz wasnym yciem. Mj cay wszechwiat, od potnych syste-
mw krgw, a do najmniejszego dba trawy, dziaa w oparciu o t zasad.
I w tym, mj umiowany Lucyferze, popenie bd. Chciae tronu, ale nie
miae ycia wrodzonego ycia wysanego poprzez kamienie ogniste, ycia,
ktre mogoby obj energi cay kosmos. Chciae wicej, ni potrafie odda.
Oto powd, dla ktrego Tajemnica bya dla ciebie czym tak intrygujcym. Ty
odwrcie rwnanie. Starae si rozwiza je od tyu, ale tego nie da si zro-
bi. Gdy tego prbujesz, wprowadzasz straszliwego intruza, zwanego mierci.
A teraz porozmawiajmy krtko o przyszoci. Chocia jeste zbuntowany,
pozwalamy ci y tutaj jaki czas wraz z twymi siami, ale nie bdziesz tu wadc
suwerennym. Te istoty, jakie stworz jutro, stan si tutaj panami, bezporednio
odpowiedzialnymi przede mn. Kada tu istniejca forma ycia bdzie pod ich
panowaniem. Oni zaludni t orbit. Mam taki zamiar, aby wykorzysta ich
wcelu uzupenienia brakw pozostaych w wyniku pozbycia si ciebie i twoich
naladowcw. Pewnego dnia zajm twoje miejsce.
Musz jednak wykaza, czy rzeczywicie w peni bd oni posuszni prawu
kosmosu. Jeli pozwol im na zastpienie ciebie, bd musieli pokaza, e nie
popeni takiego samego bdu, jaki ty uczynie. Dlatego zmuszony jestem do
tego, aby ich wyprbowa.
Test bdzie bardzo prosty. W centrum ogrodu postawiem wielkie drzewo,
ktre obcione jest owocami, robicymi wraenie atrakcyjnych i pocigajcych,
ale zabroni im je spoywa. Nie bdzie adnego widocznego znaku, e jest
wnich jaki problem. Faktycznie, drzewo to bdzie najbardziej ncce i dlate-
go jedynym powodem, dla ktrego bd je wymijali ma by wiara w to, e m-
wiem prawd. Jeli kiedykolwiek zdecyduj, e chc zignorowa dane przeze
mnie ograniczenie, wtedy przestpi prawo, wtedy popeni taki sam bd, jaki
popenie ty. Lecz jeli tak si stanie dam im szans powrotu. Przyjd sam,
osobicie, oferujc im ratunek.
Wiem ju ile mnie to bdzie kosztowa. W swoich mylach pielgnowae
marzenie, aby mnie zabi. Jeli te istoty upadn, bdziesz mia tak szans. Je-
li bdzie konieczne, wtedy poka Zasad Powrotu w jej peni: sam oddam
siebie za nich.
Lucyferze, jasny ksiciu dnia wczorajszego, musimy si teraz rozsta.
Rozdzia 4
Miejsce zwane Edenem

Dzie 6, wczesny poranek
Oczekiwaem tego dnia z ca burz uczu, dzik mieszanin ciekawoci i zo-

ci. Dzisiaj zobacz moich rywali, tych, ktrzy rozpalili mj bunt i ktrzy, jak
mi powiedziano, maj najprawdopodobniej zaj moje miejsce! Ju ich niena-
widz, chocia ich jeszcze nie widziaem i moim najwikszym pragnieniem jest
wcignicie ich do mojego buntu. To przynajmniej wyeliminuje ich, jako mo-
ich przeciwnikw! Jak mgbym zosta zastpiony przez istoty, ktre s take
zbuntowane?
Ale jak mog do tego doprowadzi? On zapewne ostrzee ich przede mn, aja
nie omiel si otwarcie objawi im siebie. Zastanowi si nad tym, gdy pokrc
si duej po ogrodzie i poczekam, niezwykle zaciekawiony tymi nowymi isto-
tami, ktrych moliwoci chc z wielk chci oceni.
Dzie 6, pny poranek
Narodzony powici wikszo dnia na tworzenie ogromnych iloci rnych

form ycia na Ziemi, a niektre z nich s cakiem dziwne. Jakie stworzenie
odugiej szyi wanie przeszo obok mnie, przybrane w ty paszcz w czarne
kropki; u jego stp znajduje si maa kulka futrzana, niewiele cisza od garci
lici! Ale nie zauwayem jeszcze niczego, co w jakim stopniu odzwierciedla-
oby nowe stworzenia, ktrych boj si najbardziej. Na nasze podobiestwo
te sowa uderzyy mnie, sowa, ktre wyszy od tak ju dzisiaj odlegego wcza-
sie tronu, gdy Ci Trzej planowali stworzenie tych nowych istot (wtedy rozgnie-
waem si, poniewa nie konsultowano tego ze mn). No, przynajmniej jedna
rzecz jest w miar pewna: po 97 eonach przebywania w Jego obecnoci, co
wiem na temat tego, jak wyglda Starodawny. Tak wic, gdy pojawi si ta nowa
forma ycia, jestem pewien, e bd mg je rozpozna.
Dzie 6, wczesne popoudnie
Dzieje si co dziwnego: Narodzony zaprzesta tworzenia wiata ywych zwie-

rzt, przeszed nad brzeg wielkiej rzeki i tam gromadzi boto! Zaczyna skrupu-
latnie z niego co tworzy formuje twarz, cofa si i patrzy na ni, potem po-
nownie si schyla, aby zmieni jakie malekie cechy. Starannie pracuje i wko-
Rozdzia 4 Miejsce zwane Edenem 37
cu wszystko jest gotowe; widz teraz cakiem due stworzenie, niemal mojego
wzrostu, a jest na nim kada cecha: twarz, korpus ciaa, ramiona, nogi wszystko
jest gotowe, tylko e takie bez ycia, jak kamie.
A teraz obejmuje t rzecz, kierujc si twarz do twarzy, wdycha w jej glinia-
ny nos powietrze i sysz, jak delikatnie wypowiada imi: Adam imi, ktre
oznacza czerwon ziemi! I posta ta oywia si! Sodkie nieba, ta rzecz yje!
ywe boto nie, ywa tkanka; boto stao si ywe i teraz powstaje!
Przeraony i oszoomiony uciekam z ogrodu. Mj rywal zosta stworzony zgli-
ny! To ju przekracza moj wytrzymao. Potrzeba mi przestrzeni! Potrzebu-
j samotnoci! Musz pomyle.
Dzie 6, wieczr:
Przez cae popoudnie pogryem si w myleniu i nadal nie potrafi zrozu-

mie tego, co widziaem. Zblia si wieczr, powracam wic przygnbiony do
Ogrodu. Na zachodzie skrywajce si soce, raz jeszcze zamienio niebo w po-
mienn wiato, ktra taczc, unosi si nad powierzchni rzeki. Jake czuj
si osamotniony! Moja samotno pogbia si poprzez fakt, e tak jak powie-
dzia Aldebaran s dwie nowe istoty: Adamowi dano partnerk, ktra jest
wybornie pikna i oboje najwyraniej s w sobie zakochani. Patrz z pogbia-
jcego si cienia, jak siadaj nad brzegiem rzeki, a przycza si do nich Naro-
dzony.
O, Panie! To miejsce jest wspaniae! Eden tak je nazwa, a ja nie widziaem
jeszcze nigdy niczego takiego jak to. Poprzez baldachim paproci kolorowe nie-
bo poyskuje jak pomaraczowa koronka, wodospad wypeniony jest arzcymi
si kolorami, za wschodzcy ksiyc wkrtce zamieni je wszystkie w diamen-
ty. Dwie stworzone istoty siedz obok siebie, zagubione w swoim towarzystwie
(Adam powici wikszo wieczoru na wpatrywanie si w cudown i pikn
swoj partnerk. Mam nawet wtpliwoci czy w ogle zauway zachd soca).
Narodzony mwi do nich delikatnie, a ja przybliam si, aby usysze wszyst-
ko wyraniej.
To bardzo szczeglna chwila, zakoczenie stwarzania. Pracowaem przez
sze dni, aby stworzy ten wiat dla was, ale teraz zachd soca wyznacza
koniec szstego dnia. Zakoczyem wic moje dzieo. Pewnego dnia i wy odczu-
jecie podobnie to, co ja czuj teraz, gdy daj wam ycie, bo zobaczycie w swo-
ich ramionach odbicie samych siebie. Wtedy lepiej jeszcze zrozumiecie, co ozna-
cza dla mnie ten wieczr. Jest on czci mnie samego.
Chc, abycie nigdy nie zapomnieli o tym wspaniaym czasie, o tej chwili,
ktra jest pocztkiem wiata. Wanie dlatego mam zamiar pozostawi wam
cz tego na wieki. Kadego tygodnia, gdy zobaczycie, e soce zachodzi na
koniec szstego dnia, chc, abycie i wy zaprzestali swojej pracy i po prostu
odpoczli. Ten zachd soca zaznaczy rozpoczcie czego niezwykle wanego

dla mnie pocztku dnia sidmego, w ktrym odpoczem od stwarzania. Ten
pikny dzie nazywam Szabatem. Radujcie si nim i a do kolejnego zachodu
soca wspominajcie o tym, jaki by pocztek waszego ycia, i mylcie o mnie.
Ten may wiat naley teraz do was. Bdziecie nim rzdzi, od wielkich stwo-
rze, jakie ukrywaj si w morzach, a do najmniejszego ptaszka, ktry lata po
niebie. Wszystkie stworzenia bd was kocha i ufa wam. Sucie im dobrze,
bo zasuguj na wiele dobrego od was, dlatego, e i ja daem wam tak wiele:
zdolno mylenia (podobnie jak ja), aby zrozumie ich potrzeby, aby udzieli
im mioci. I nigdy nie zapomnijcie, jaka jest Zasada Powrotu. Korzystajcie ze
wszystkiego, co tylko bdzie wam potrzebne, niechaj to wypenia was radoci,
a potem oddajcie to, wzbogacone o wasze wasne ycie. Tak dugo, jak bdzie-
cie postpowa w ten sposb, bdziecie y, a im duej bdziecie yli, tym
wicej si nauczycie, tym bdziecie szczliwsi i tym bardziej bdziecie zdolni
do tego, aby si kocha wzajemnie. Przestrzegajcie tego prostego prawa, a wa-
sze szczcie nie zazna nigdy koca.
A teraz pozostawiam was samych. I pamitajcie, e was kocham.
Dzie 7
Jest to ich pierwszy peny dzie ycia, dzie, ktry nazwa Szabatem, dzie
odpoczynku. Dokadnie tak, jak im powiedzia spdzaj go w ciszy, radujc si
ogrodem i rozmawiajc na Jego temat. Jakie to interesujce! Zanim cokolwiek
uczynili, najpierw wypoczywaj i myl o Nim. I bd tak czyni kadego tygo-
dnia, a ja ju dostrzegam tu problem: tak dugo, jak bd pamitali o Nim w tym
dniu, bdzie mi trudno dotrze do ich myli.
Szabat. Jake mnie to intryguje i stawia przed wyzwaniem. Stanowi on prze-
szkod, a ja nie mam pojcia co z ni mog zrobi. Mam wic nowy problem,
nad ktrym trzeba bdzie si zastanowi.
Dzie 8
To pierwszy dzie nowego tygodnia, a oni rozpoczynaj prac, opiekujc si

ogrodem, ktry On stworzy. To miejsce jest tak pene ycia, e winorole ju
pozarastay i potrzebuj plewienia; owoce ciko zwisaj z drzew; ich dom zy-
wej zieleni domaga si te uwagi, aby nie zacz przerasta. Tyle pracy! Najwi-
doczniej Jego zamiarem jest utrzymywanie ich w dziaaniu.
Zauwayem jednak, e pozostawi im troch czasu dla siebie samych. Wyko-
nywanie rutynowej pracy zajmuje ich do popoudnia, po czym maj troch
wspaniaych godzin, ktre mog wykorzystywa tak, jak chc i w tym czasie
rekreacji spaceruj po tej krainie cudw zwanej Edenem, poznajc wszystko co
tylko ujrz. Jaka jest ich ciekawo! Wszystko ich intryguje i o wszystko, co
widz, pytaj.
Ale czy nie stanowi to dla mnie pewnej moliwoci? O wszystko przecie pytaj.
Czy uda mi si skoni ich do tego, aby zaczli pyta i kwestionowa Jego osob?
Dzie 8, wieczorem
Tak wic wanie dotary pozostae moje siy cae miliardy, zalewajc ten glob
jak armia dokonujca inwazji. Wielu z nich cierpi na dezorientacj. Ich, duej ni
mnie trzymano w tunelu, a efekty tego dowiadczenia s widoczne. Marcolith
wyglda na cakowicie wyczerpanego. Rzuciem okiem w kierunku Zedronna,
otoczonego grup swoich sprzymierzecw, ale nie rozmawialimy jeszcze.
Zastpy mojego korpusu obozuj w dolinie, okoo pi mil na poudnie od
Edenu. Oddziay Marcolitha stoj w pobliu, na wschd od moich, a z tego co
sysz, Zedronn odszed gdzie z jedn trzeci armii. Nie wezwaem jeszcze
wszystkich na spotkanie, potrzebuj przecie czasu, aby doj do siebie, ale nie
bd czeka zbyt dugo, bowiem wtedy Zedronn lub kto inny z ambitnych
intrygantw moe uzna, i istnieje szansa na przejcie kontroli nad caoci.
Dlatego bd musia dziaa w miar szybko. Za kilka dni, kiedy wszyscy dojd
do siebie po przejciu tego tunelu czasu, wezw ca armi na szerok dolin
znajdujc si zaledwie o kilka mil std na zachd. Wtedy wyjani im, co mi
wiadomo o tym wiecie i podziel si moim planem, ktrego celem jest prze-
jcie wiata jako terytorium armii Lucyfera, a sdz, e to nam si uda jeli
uda nam si wcign ludzi do wsppracy z nami!
Dzie 11
A wic wyglda na to, e nie dziaaem wystarczajco szybko. Tak, jak si oba-
wiaem, Zedronn ju jest zajty. Celsion i Margoth udali si w poszukiwaniu jego
obozu i znaleli go ponad acuchem gr lecych na wschd od Edenu. Zedronn
wyda polecenie, aby jego oddziay nie suchay nikogo, oprcz niego, i ju wysa
swoich wysokich rang posacw do Marcolitha, proponujc mu alians, ktrego
celem bdzie obalenie mnie z pozycji gwnego przywdcy.
Miaem nadziej, e swoje wysiki skoncentruj na ludziach, ale ci bd mu-
sieli poczeka. Moim najwikszym problemem jest teraz Zedronn.
Dzie 27
Dotary do mnie wieci, e Zedronn wiczy swoje zastpy do wojny. Wyglda

na to, e bdziemy musieli walczy. Przez dwa tygodnie byem zajty cik
prac przygotowujc moje siy do bitwy. Przyczy si do mnie Marcolith,
anasze poczone armie maj znaczn przewag liczebn taki sam stosunek,
jak byo to w przypadku Narodzonego, ktry, o ironio, przewaa iloci si, gdy
walczylimy z Nim w Krlestwie. Dwch na jednego: Zedronn jest sprytny
iniebezpiecznie pobudliwy, ale bardzo powanie przewyszamy go siami.
Przedyskutowaem mj plan bitwy z Marcolithem i starszymi dowdcami eche-
lonw. Rozpoczniemy przed witem i udamy si na wschd od pozycji Zedron-
na, gdzie bdziemy mogli go zaskoczy o brzasku i zaatakowa z kierunku, z kt-
rego razi go bdzie w oczy wschodzce soce. Mam na myli to, e trzeba b-
dzie da przykad, jak rozprawiamy si z takimi otrami. Jeli tego nie zrobi,
wtedy nie bdzie koca temu sporowi, a moja wojna z ludzkoci odsunie si na
dugo. Tak wic nie oka wcale adnego zmiowania nad Zedronnem, a gdy sko-
cz z nim, wtedy zapanuje absolutne posuszestwo wrd moich si. Odtd moim
rodkiem kontrolnym bdzie strach. Nie zostaem okaleczony przez Starodawnego
tsknot za mioci. Moim zdaniem bezpieczniej jest si ba, ni by kochanym.
Jestem usatysfakcjonowany gotowoci mojej armii. Ruszamy na obz Ze-
dronna za trzy dni.
Dzie 29
W bogiej niewiadomoci wojny, ktra wanie ma si rozszale (chocia dla

nich niewidoczna), Adam ze swoj on zajci s prac w ogrodzie. Wczoraj by
dzie odpoczynku i wikszo czasu spdzili piewajc. Chocia maj cakowicie
rne od siebie gosy pod wzgldem tonalnym, tworz one jednak zgodn muzycz-
nie cao. Odkryciem tym byli tak bardzo zaintrygowani, e piewali przez wik-
szo popoudnia, tworzc sobie pieni w czasie spaceru pieni oNarodzonym,
na temat stworzenia, o wsplnym yciu. Spodziewam si, e tego mona teraz
oczekiwa kadego sidmego dnia. Jakie to dziwne stworzenia!
Ale jest jedna rzecz, ktrej nie potrafi: nie potrafi podrowa w wymia-
rze czasoprzestrzeni, tak jak my anioowie, skutkiem czego jestemy dla nich
cakowicie niewidoczni, chyba e z jakiego powodu zdecydujemy si przekro-
czy barier i wej w ich widzialn rzeczywisto. Dlatego nie bd widzieli
bitwy, jaka wkrtce si rozegra, gdy zaatakuj Zedronna.
Dzie 30, przed witem
Jeszcze raz dokonujemy przegldu si uformowanych w echelony, kompanie

ioddziay, tak, jak czynilimy to w Krlestwie wiata i zaraz po tym wydaj
rozkaz, aby uderzy z wielk si i prdkoci. W kilku chwilach osigamy prd-
ko odpowiedni dla czasoprzestrzeni, a przyspieszajc j jeszcze powodujemy,
e owa podr wok tego malekiego wiata staje si bardzo szybka. Faktycz-
nie dopiero co zaczynamy przypiesza, a tu ju musimy zwolni, bowiem na
jakie pitnacie mil przed nami znajduje si szeroka, szarozielona w porannym

pmroku, dolina wypeniona siami Zedronna. Wydaje mi si, e jest cakowicie
zaskoczony.
Dzie 30, o wschodzie soca
Majc za plecami soce, pojawiamy si nagle od wschodu, a nasz atak jest

peen furii. Ale Zedronn jest twardy reaguje znacznie szybciej ni si spodzie-
waem, a jego siy tworz kt, kierujc si bezporednio na nas. Tak wic im
bardziej przyspieszamy, tym wicej jest jego si, ktrym musimy stawi czoa.
Walka staje si tym sposobem bardzo zajada i nie moemy otoczy jego skrzy-
da, poniewa ustawione w ksztacie litery V, daje mu lini bitwy po obu stro-
nach. No, Zedronnie, mj wrogu, ja ucz si szybko! Ustawienie V dziaa dla
ciebie, czy tak? Ale ono zadziaa take i dla mnie! Wysyam Marcolitha na drug
stron formacji Zedronna z instrukcjami, aby rozwin swoje siy w tak sam
ostr formacj, jak walczy nasz wrg, i wykorzystujc t now taktyk, ataku-
jemy rwnoczenie. Teraz nasz przeciwnik musi zmaga ze swoj wasn stra-
tegi i do tego rwnoczenie na dwch frontach.
Moi wojownicy zostali mocno ranni w zetkniciu si z tym ostrym ktem li-
nii frontu, ale taki jest koszt wojny; mam ich jeszcze wielu i bd ich wysya
tak dugo, a on si zaamie.
Godzin pniej otrzymuj dobr wiadomo w formie przesania od Marco-
litha. Po jego stronie bitwy, kilka mil dalej, linia si Zedronna zacza si wykru-
sza, a wkrtce take i moim siom udao si przebi, dajc nam pozycj umo-
liwiajc otoczenie obu czci jego armii od tyu. Szybko wysyam posaca po
Marcolitha, bowiem chc mu wyda rozkaz osobicie.
Nie okazuj im miosierdzia mwi. adnego miosierdzia.
Bez miosierdzia? zapytuje, patrzc nieco zmieszany. Wiem, o czym my-
li: te siy bd nam potrzebne w przyszoci i nie sta nas na ich odrzucenie.
Mam jednak gbsz potrzeb: chc, aby to bya ostatnia tego rodzaju walka, jak
bd musia stoczy, zdecydowane rozgromienie, ktre zniszczy na zawsze kad
myl o buncie pord moich szeregw. Tego jednak nie mog wyjani Marco-
lithowi, bowiem chc, aby nawet i on ba si nieustannie postawienia siebie wja-
kimkolwiek sprzeciwie w stosunku do mojej woli. Tak wic po prostu powta-
rzam rozkaz bez jakiegokolwiek wyjaniania, a mj zdumiony dowdca korpu-
sw przytakuje na zgod i pdzi z powrotem do swego punktu dowodzenia. Bi-
twa wybucha ponown furi; nikt nie traci ycia, ale rany s niesamowite. Wsz-
dzie znajduj si ranni, krzyczcy z blu. Gdy wewntrzne siy ostatecznie pa-
daj, staj twarz w twarz z Zedronnem. Jest to chwila przypiecztowania zwy-
cistwa.
No, Zedronnie, ty gupcze grzmi, drc si wystarczajco gono, aby by
syszanym przez tysice. Czy zdajesz sobie spraw z tego, co zrobie? Czy
masz jakiekolwiek pojcie, jakie jest niebezpieczestwo, przed ktrym wszyscy
stoimy? Czy bye przy tym, gdy tworzono t orbit i czy wiesz, jakie czyha na
nas tu niebezpieczestwo?
Jestem cay rozpalony w wyniku ekscytacji walk i sowa wypywaj ze mnie
jak rzeka ognia:
Oczywicie, e nic nie wiesz! Ale ja tu byem. Opuciem wir czasu przed tob
i widziaem stwarzanie. Znam kad warstw planu twrczego, jaki zastosowano
dla tej orbity i wiem wszystko o ludziach, ktrzy j zamieszkuj. Jeli doprowa-
dzimy ich do buntu, mamy szans na przetrwanie. Faktycznie, to miaem ju plan
usidlenia ich, gdy ty gupio zacze wysya emisariuszy, by rozpocz rewolt.
Jak bardzo teraz cofne nas w dziaaniu, trudno komukolwiek odgadn. Ze-
dronnie, twoja tpa ambicja zrania kadego, a teraz ju czas na to, aby pokaza,
co stanie si z tymi, ktrzy opniaj mj plan zwycistwa. Chciae walczy?
Bardzo dobrze, stanie si wedug twego yczenia. Bd walczy z tob osobicie.
Bdziesz musia stawi fizycznie czoa Lucyferowi, Owieconemu.
Przez dug chwil stoi sparaliowany wciekoci i strachem. I tak by po-
winno! Nigdy przecie nie by nikim wicej, jak tylko dowdc czwartego eche-
lonu. Ja staem przez 97 eonw czasu przed tronem i co z jego energii nadal mi
pozostao.
Na oczach armii mocuj si z nim w krtkim, okrutnym boju. Walczy z de-
speracj, nikt jednak w armii nie jest tak silny jak ja, wkrtce wic jest ju po
wszystkim. Gdy z nim kocz, Zedronn jest sparaliowany od szyi w d i trzeba
bdzie go nosi zawsze tam, gdzie bdzie chcia si uda.
Dzie 30, pozostay czas
Caa armia milczy. Po cichu, niektrzy z oddziaw Zedronna, podnosz go

inios na tyy armii, gdzie jego siy przyczaj si do moich. Nikt nie stawia mi
pyta; wydaj rozkazy, a wszyscy s mi w peni posuszni. Zauwaam, e nawet
Marcolith patrzy na mnie dziwnie, ale szybko wykonuje dokadnie to, co mwi.
Czy to jest to, czego obawia si Starodawny? Owa utrata wolnoci, jak teraz
zauwaam w oczach moich onierzy posuszestwo zakwaszone bojani? Od-
czuwam, e ten lk szybko moe przemieni si w nienawi. Czy tak si stanie?
No, to nie ma to znaczenia. Tak dugo, jak bd si mnie bali wykonywa
bd moj wol.
Dzie 34
Rozbiem siy Zedronna i porozrzucaem je po caej armii, a jednolite dowdztwo

znajduje si teraz pi mil na poudnie od Edenu. Kady wydaje si gboko zdez-
orientowany. Jak sdz, trzeba bdzie dugiego czasu, a ponownie bdzie mona
z nich korzysta. Teraz i tak nie s mi potrzebni, bowiem zamierzam usidli tych
dwoje ludzi osobicie. Z tego powodu postawiem Marcolitha na stanowisku gw-
nodowodzcego. Po gonym i publicznym uhonorowaniu, postawiem go na cze-
le si, pod moj nieobecno, sam za powrciem do Edenu, gdzie mam zamiar
zakoczy poszukiwanie jakiego sposobu, ktry zdoa przycign do mnie ludzi.
Oczywicie, nie omiel si przedstawi im siebie otwarcie, bowiem to wyczu-
lioby ich na groce im niebezpieczestwo. Musz raczej znale jakie medium,
przez ktre bd mg przemwi, jaki kana, ktry jest im nie tylko znany, ale
ktremu ufaj. Moe to by jedno z niszych stworze (jeli znajd takie, ktre
bdzie chtne do porozumienia). Poprzez eony czasu podrowania w kosmosie,
porozumiewaem si przecie z wieloma rnymi formami ycia i bybym zdumio-
ny, gdybym nie mg znale tutaj choby jednego, ktre byoby otwarte na wymia-
n myli. Faktycznie kilka dni temu, pewne intrygujce stworzenie przycigno mj
wzrok. Chocia jest pazem, potrafi lata, a jego delikatne jak pajczyna skrzyda
poyskiway barwnym wiatem i to wanie przycigno moj uwag. Bez wtpienia
ludzie take to zauwa. Wygldao ono na stworzenie inteligentne, by moe
wystarczajco inteligentne, aby przyswoi sobie pewne informacje, a jeli tak, bd
mia swj kana, przez ktry postaram si dotrze do ludzi.
Dzie 42, rodek popoudnia
Sukces! Latajcy paz wyldowa dzisiaj na pobliskim drzewie i zauwayem,

e to stworzenie rzeczywicie si porozumiewa przy pomocy drugiej retrosfe-
ry wiadomoci. Chocia jest ono o stosunkowo niskim poziomie mentalnym,
rozumiemy si. Najpierw musielimy si porozumiewa bardzo powoli, przy
pomocy prostych znaczeniowo okrele, ale to zwierz jest zdolne do uczenia
si i przy kocu czasu, jaki spdzilimy razem, moglimy si rozumie i to ca-
kiem dobrze. Powiedziaem mu, e jestem delegatem Rady Kosmosu, przy-
sanym tu dla dokonania wyboru kilku istot do wyszego poziomu w kosmicz-
nym porzdku i zasugerowaem, e rozwaana jest te jego kandydatura. Jak
chciwy gupiec, chtnie zgodzi si zrobi wszystko o co poprosz. Powiedzia-
em mu, e powrc za dwa dni w celu przekazania dalszych instrukcji. (Maa
zwoka pogbi jego chci cakowitego podporzdkowania si mi.)
Gdyby rzeczy ukaday si w Miecie rwnie prosto! Jakie to atwe, aby po-
radzi sobie z nisz form ycia!
Dzie 44, wczesny poranek
Z zacienionej kryjwki mog patrze na to stworzenie oczekujce z niecier-

pliwoci na moje przybycie. Przechodz wic barier, wchodz w ziemski
widok i brzmienie, i odzywam si:

Ci, ktrzy zostan podniesieni w swoim statusie, musz udowodni poprzez
osobiste zasugi, e s znacznie sprytniejsi, ni wysza od nich forma ycia. Czy
zauwaye te dwie wyprostowane istoty, panujce nad tym wiatem, ktre
troszcz si o ogrd?
Tak, panie odpowiada.
To bardzo wysoki rodzaj istot. Jeli bdziesz mg udowodni, e radzisz
sobie z nimi, powodujc, e sprbuj czego, czego nie chcieli prbowa dotd
wtedy wykaesz, e jeste godny. Okaesz si od nich lepszy i zostaniesz upo-
waniony do tego, by sta si ich panem.
Na krtko zaprzestaj mwi, pozwalajc na to, by zasmakowa tej pokusy,
apotem zaczynam kontynuowa:
Obserwowaem ci z wielkim podziwem. Osobicie jestem przekonany,
e jeste godny wyszego statusu i jestem przygotowany, aby dopomc ci
wprzejciu tej prby. Bd mwi poprzez ciebie. Bd rozmawia z pana-
mi tej ziemi, wykorzystujc ciebie jako narzdzie dla wypowiedzenia moich
sw, ale to ty, tak naprawd, z tego skorzystasz. Czy jeste tym zaintere-
sowany?
Zainteresowany? To nisze stworzenie teraz naley ju do mnie! Wyjaniam
wic mj plan.
Jest drzewo mwi w centrum ogrodu, majce pikne owoce, ktrych
jednak ludzie nigdy nie dotknli. Czy to zauwaye?
Oczywicie. Ldowaem tam kilkakrotnie. To drzewo wyglda na szlachetne.
Jest takie rzeczywicie, ale ludzie si go boj. Jest to uprzedzenie, jakie
musz przezwyciy, w przeciwnym bowiem wypadku ich przyszy rozwj
stanie si bardzo ograniczony. Kada istota, ktra chce si rozwija, musi sta
si tak jak ja, nie moe si ba odkrywania czegokolwiek, kwestionowania cze-
gokolwiek, prbowania czegokolwiek. Czy to rozumiesz?
O, tak. Twoje sowa ju rozbudziy we mnie nowe poczucie wolnoci.
Tak wic powinni zrobi to samo i oni. Jestem przecie z Gwiezdnego Kr-
lestwa, zdolny do zaoferowania ukrytej prawdy kademu, kto bdzie wystarcza-
jco mdry, aby sucha. Ty suchae i sam widzisz, jak poszerzyy si twoje
horyzonty. Musimy si tym podzieli z ludmi. A jeli uda ci si dokona tego
i odniesiesz sukces, pozostawi ci panem tej rzeczywistoci.
Sowa wychodz z moich ust bez wysiku, tworzc cakiem pikn fikcj,
ktr wymylam na miejscu, a ktr chtnie przyjmuje znajdujcy si przede
mn tpak. W istocie tylko raz miaem poczucie winy: gdy, bdc jeszcze
wMiecie, zaczem by nieposuszny prawu prawdy. Ale teraz plany i pomy-
sy wypywaj ze mnie bez ogranicze.
Miejsce naszego spotkania jest cakiem bezpieczne, z dala od ogrodu. Uzgad-
niamy wic, e kadego dnia spotkamy si na tym miejscu, aby przewiczy nasz
plan.
Dzie 268
Codziennie mj sprzymierzeniec (ktrego imi, jak twierdzi, brzmi w)

przybywa na nasze miejsce spotka. Na pocztku obawiaem si, e bdzie zbyt
tpy do pojcia czegokolwiek i e szkolenie zajmie by moe dwa lub trzy
lata ziemskie, ale okaza si cakiem znony i skorzysta z moich rad z niesychan
zrcznoci. Tpak? Wcale nie! Jak na zwierz jest cakiem mdry i sdz, e
jeszcze jeden lub dwa miesice wiczenia, a bdziemy mogli uda si z obaw
na czowieka.
Rok 1, dzie 338
Z uwag przygldaem si pozycjom cia niebieskich przylegych do ziemi

iskalkulowaem, e czas orbitalny dla tego wiata wynosi nieco ponad 365 dni.
Gdy mija ten czas, wtedy koczy si rok. Oczywicie, e pierwsza rocznica
stworzenia wyzwoli u ludzi cay potok wspomnie, co spowoduje, e moje za-
danie stanie si znacznie trudniejsze. Z tego wic powodu jestem zdecydowa-
ny, aby ruszy do dziaania zanim upynie rok. Jak sdz, zarwno w jak i ja,
jestemy gotowi. Przewiczylimy argumenty, caa mowa jest przygotowana.
Teraz potrafimy ju dziaa sprawnie, jak jeden zesp. Czas na to, by usidli
moich ludzkich przeciwnikw.
Rozdzia 5
Zwycistwo nad wrogim

brzegiem
Dzie 342, poranek
Jest szsty dzie tygodnia, nasta wic czas na atak. Nie mog czeka do ju-
tra, bo ludzie bd wici Szabat i bd tym zbyt zajci, aby mnie wysucha.
Nie nadaje si te do tego pocztkowa cz tygodnia, poniewa wydaje mi si,
e Szabat ma na nich tak silny wpyw, e przenosi si jego atmosfera na nast-
pujce po nim dni. Nie, dzisiaj jest najlepszy czas. Musz dziaa i to teraz.
Zauwayem, e szstego dnia chodz po ogrodzie, zbierajc ywno na dzie
odpocznienia. Czasami droga, ktr id, prowadzi ich w okolice Drzewa Ta-
jemnicy i widziaem te, jak patrzyli na nie z mieszanym uczuciem lku i cie-
kawoci. Ale jak dotd jeszcze nigdy nie zapucili si w jego ssiedztwo i tu,
wanie dlatego, pojawia si mj przyjaciel w. Lnicy jasnymi kolorami, jest
jednym z najpikniejszych zwierzt z caego stworzenia. Dzisiaj uoy si po-
ntnie na gaziach tego drzewa, gdzie z atwoci moe przyciga oczy. By
moe ludzie bd na tyle zaciekawieni, aby si przybliy. Jeli tak si stanie,
oznacza to e mj plan zacznie dziaa!
Dzie 342, popoudnie
Zbyt dobrze si ukada, aby mogo to by prawd! Kobieta (ktrej na imi jest
jak si dowiedziaem Ewa) jest sama! Po raz pierwszy tych dwoje nie widz
razem i ledwie potrafi temu uwierzy, e idzie mi tak wietnie. Jeli uda mi
si j zwabi na to miejsce sam, wtedy bd mia tylko jeden umys do poko-
nania, a nie dwa!
A ona wdrujc tu i tam znanymi ju sobie ciekami ogrodu, zbiera cae na-
rcze owocw i ju piewa w oczekiwaniu nastania dnia odpocznienia. Jest to
jedna z piosenek, jak skomponowali, pie o Narodzonym. Taka, e (musz to
przyzna) czuj si cay chory, gdy jej sucham. Ale, by moe, syszaem j ju
po raz ostatni. By moe, Ewo, jutro o tej porze ty i twj m nie bdziecie
mieli ju o czym piewa!
Wu! zawoaem.
Tak, mistrzu.
Czy j widzisz? T, ktra zbiera owoce o dwie cieki std?
Rozdzia 5 Zwycistwo nad wrogim brzegiem 47
Tak, mistrzu, widz j.

W takim razie masz przed sob pierwszy test: Czy potrafisz zwabi j a
tutaj?
Od razu rusza do dziaania. Z trzepotem lnicej tczy skrzyde unosi si
wpowietrze agodnym ukiem, przelatujc nad ni. Ona za wpatruje si w nie-
go osupiaa z podziwu, patrzc jak zawraca i lduje. Pene zachwytu i zacieka-
wienia spojrzenie maluje si na jej piknej twarzy i teraz przyblia si do co-
raz bardziej, aby lepiej mu si przyjrze.
Tu poza barier czasoprzestrzeni, zupenie niewidzialny dla ciekawej modej
kobiety, stoj obok mojego przyjaciela, wa. Teraz jest ta chwila! Nasze umysy
cz si i mwi, wykorzystujc to stworzenie jako mechanizm do wydawania
dwikw. Dla niej jednak, to w przemawia.
Ewo.
Co? Ty mwisz?
Oczywicie. Nie zawsze tak byo. By czas, kiedy potrafiem tylko lata po-
nad twoj gow, aby obserwowa twoje pikno, ale nie umiaem nic mwi.
Ale teraz mwisz doskonale! Jak to zrobie...?
Za moj namow w przybiera dumn postaw, unosi wysoko swoj gow,
a jego oczy poyskuj mdroci.
Osignem te rzeczy, poniewa odwayem si pyta dlaczego.
Dlaczego?
Tak, dlaczego. Na przykad pytaem o to, dlaczego nie mog rozmawia z moj
ludzk pani, aby jej powiedzie o jej piknie i o tajemnicy mojego wasnego ist-
nienia. Odwayem si postawi pytanie dlaczego rzeczy s takie, jakie s.
Wiemy dlaczego wszystko jest takie Bg nam powiedzia.
To prawda, ale czy powiedzia wam wszystko?
Wszystko?
Tak, wszystko. Na przykad o tym drzewie. Nigdy nie prbowaa tego
owocu, a ja przekonaem si, e jest pyszny. Co waniejsze, to wanie owoc
ztego drzewa otworzy mj gos, e mog do ciebie mwi, a take mj umys,
abym mg z tob rozprawia.
Ale ja tego nie rozumiem. Bg powiedzia nam, e w tym drzewie jest
mier.
Naprawd tak powiedzia? A moe Go nie zrozumiaa i sama dosza do
takiego wniosku? Pomyl tylko: jeli to drzewo wizaoby si z mierci, to ja
bybym ju martwy, czy nie sdzisz? A przecie yj i co wicej, sam uniosem
si na wyszy poziom istnienia. Pikna Ewo, jeste ofiar niezrozumienia. Sy-
szaa co, ale nie zinterpretowaa tego waciwie. Musisz si odway wzrasta,
na nowo zinterpretowa Boe sowa, opierajc je na twoich odkryciach nowych
faktw. Odwa si pyta nawet o sprawy, o ktrych mylaa, e s prawd.
Odwa si pyta dlaczego. A kiedy tak uczynisz, przed tob otworzy si pano-
rama, jak ogldaj tylko bogowie. Twj umys zrwna si wtedy z ich umysem,
ujrzysz wwczas ca tajemnic kosmosu.
Jej myli znajduj si w swoistym zamcie. Albo nie, lepszym okreleniem bdzie
w agonii. Po raz pierwszy w swoim yciu zmuszona jest dokona wyboru pomi-
dzy wasnym przekonaniem, a zmysami wzroku i dwiku. Jej przekonanie mwi
jej o tym, e dotykanie owocw tego drzewa jest zakazane przez samego Boga, ale
jej zmysy mwi, e to, co On jej powiedzia, moe nie by prawd bowiem w
najwidoczniej yje i to po przekroczeniu prawa! W jej mylach szaleje teraz wojna
pomidzy tym, czemu wierzy, a tym, co widzi. Nie, wu, teraz przez chwil nicze-
go nie mw. Niech pozmaga si z tym enigmatem zanim przemwisz ponownie.
Niemal potrafi wyczuwa, jakie s jej myli: Czy mam wierzy temu, co sy-
szaam, jak mwi Narodzony? A moe mam wierzy wasnym oczom i uszom,
ktre podaj mi jasne, sprawdzalne dane o wiecie w jakim yj? Nigdy jeszcze
dotd jej zmysy nie stay w sprzecznoci z tym, co powiedzia Narodzony, ate-
raz musi sta przed najwyraniej fizycznym dowodem, jaki sugeruje, e nie mia
racji. Jej bl jest tak intensywny, e niemal sam go odczuwam.
W porzdku, czas znowu si odezwa.
Ewo, jeste zmieszana. Ale jest bardzo prosty sposb na rozwizanie two-
jego zakopotania: eksperyment naukowy. Wszyscy wiemy, e fizyczne prawa
nauki s absolutem. One nie kami. Moesz si przekona, co jest prawd po-
przez zwyke dowiadczenie: po prostu sprbuj owocu! Gdy to zrobisz, obiecu-
j, e cae twoje zagubienie zniknie. Horyzont twego umysu bdzie nieograni-
czony. Bdziesz moga patrze w nieskoczono.
Widz jej spojrzenie, zastanowienie i ruch rki. O, jak wspaniale, dotyka
owocu! Teraz bdzie moga pojmowa nie tylko poprzez swoje zmysy wzroku
i suchu, ale take poprzez dotyk. Wyzwanie pochono jej ca istot, angaujc
w peni jej zmysy. Teraz raczej sucha bdzie swoich uczu, a nie prawa! Te-
raz jest chwila, aby wywrze nacisk tak, by podja decyzj.
Samo dotknicie nic nie da, Ewo chocia posuna si ju daleko. Musisz
uczyni go czci samej siebie. Jeli chcesz wiedzy, owoc musi dosta si do
twego wntrza.
I staje si to niemal zanim jeszcze skoczyem mwi. Posuwa si szybko,
zzamknitymi oczami, jakby z obawy, e moment wahania moe spowodowa,
i zmieni swoj decyzj; a w chwili, kiedy gryzie owoc, staje si jakby jedn znas
jedn z niewidocznej armii, czekajcej w czasoprzestrzeni zaledwie pi mil
na poudnie od Edenu.
Tak wyjania teraz, jak sdz, rozumiem. Daj mi jeszcze szybko wicej
owocw musz odnale Adama!
I w taki sposb ludzie staj si naszymi sugami. Mieliby zaj nasze miejsce?
Mowy nie ma! Teraz take przyczyli si do buntu! A ja teraz mam ju ten
wiat! To jest moje terytorium. Mam za sob pocztek walki o zwycistwo!
Dzie 342, wieczr
Jest zachd soca szstego dnia i z samej ciekawoci udaj si, aby popatrze
na moje dwa ludzkie przedmioty. Nigdzie jednak nie mog ich znale. W dro-
dze do Edenu zauwayem co, czego jeszcze nigdy dotd nie widziaem: tu
itam licie opadaj z gazi i trzepoczc spadaj na ziemi, a ich ciemnozielo-
ny kolor zamienia si w jasnoty.
A wic zaczo si! To jest ju mier, czajca si w cieniach tego ogrodu.
Roliny ju poczuy jej chodn obecno. Czy dotknie ona nastpnie samych
ludzi? A jeli tak, to kiedy?
Przeszukuj ogrd, ale nie mog nikogo znale, adnego znaku ycia ludzkie-
go. Czy mier i ich ju dotkna? Jeli tak, to znaczy, e posuwa si szybko. Aco
z moimi siami znajdujcymi si na poudnie od ogrodu? Ciekawi mnie, czy oni
widzieli cokolwiek z tego, co tu si stao?
Niedaleko std, zaraz za zakrtem, dzieje si co dziwacznego: w, ktry lata
ponad moj gow, wdrujc za mn, peza obecnie po ziemi, a jego mienice
si skrzyda stay si bezuyteczne. Nagle sysz gos. To Narodzony woa ze
smutkiem Adama!
Adamie, gdzie jeste?
Teraz odzywa si peen zakopotania gos Adama i w tym momencie pojawiaj
si dwie istoty ludzkie, brudne i odziane jeli kto da temu wiar -w licie!
Niewiele si rni od zwierzt, nad ktrymi mieli panowa.
Wstydziem si... bo jestem nagi i nie chciaem, aby mnie takim oglda.
Nagi? Przecie daem ci odzienie ze wiatoci. Jak stae si nagi? Czy uczynie
to, o czym mwiem, aby nigdy nie czyni i czy jade owoc z Drzewa Tajemnicy?
No... Nastpuje teraz straszliwa cisza, a potem sowa po prostu lec same.
Musisz zrozumie, e to nie by mj pomys. Dae mi t kobiet, aby ya tu
ze mn i wszystko si zaczo, kiedy przysza z caym narczem...
Patrz z niema fascynacj, rozpalony triumfem nad tymi tpymi stworze-
niami. Ju zaczli oskara si wzajemnie, podobnie jak zrobili to moi wojow-
nicy, gdy tylko si zbuntowali! Narodzony zwraca si wic teraz do kobiety.
Ewo, co ty zrobia?
Ja? To by pomys wa. Gdyby nie on, nawet nie przyszoby mi to do gowy.
Czekam, spodziewajc si grzmicego ogoszenia wyroku nad losem tej nie-
szczsnej pary, lecz jestem zdumiony widzc, jak zamiast tego, Narodzony kie-
ruje swoj uwag na mojego sprzymierzeca wa ktry wydaje si jakby by
cakiem przygwodony do ziemi.
Poniewa pozwolie si uy w taki sposb, musz skaza ci na ycie za-
wsze i wszdzie znienawidzone. Nigdy ju nie bdziesz lata po otwartym nie-
bie. Bdziesz czoga si po ziemi, gdy utracisz swoje skrzyda i tak spdzisz
pozosta cz swego ycia, zohydzony dla wszystkich.
I na tym koczy si marzenie wa o panowaniu. Przez moment z pogard

traktuj jego gupot, ale moja rozkosz mija szybko, bowiem, gdy Narodzony
mwi dalej, zdaj sobie spraw, e nie mwi ju wicej do wa. On mwi do
mnie!
Nieprzyja poo pomidzy tob, a ludzkoci. Uda ci si ich zrani, ale
bdzie to tylko na jaki czas. Pewnego dnia zostaniesz pokonany. Zostaniesz
zmiadony przez czowieka.
Natychmiast uciekam z Edenu, a mj umys, a kipi z wciekoci. To dziw-
ne zdanie, ktre najwidoczniej skierowane zostao do mnie, nie stanowio przy-
znania si do przegranej; to byo ogoszenie ich zwycistwa!
Starty przez czowieka. Jak to moliwe? Przecie wygraem teraz panowanie
nad ludmi. Spowodowaem, e zignorowali Zasad Powrotu, e zaczli szuka
moliwoci zdobycia wicej ni potrafi da, a zmieniajc u nich to zrozumie-
nie, doprowadziem ich pod swoj kontrol. W jaki wic sposb ktrykolwiek
czowiek moe mnie zmiady?
Nie ma takiej moliwoci chyba, e...
...chyba, e to On sam przyjdzie na wiat, jako jeden z nich! Czy to mia na
myli, gdy powiedzia, e przyjdzie, aby ich uratowa? Czy Narodzony wejdzie
w jaki sposb w ycie ludzkie, stanie si czci rodzaju ludzkiego i stoczy bj
ze mn?...Nagle dostrzegam pojawiajce si niebezpieczestwo, o jakim nigdy
wczeniej jeszcze nie mylaem. Jeli On przyczyby si do czowieka, a potem
sta si zwycizc w walce ze mn, to caa ludzko mogaby wymkn si spod
mojej kontroli. Moje rzdy na ziemi zakoczyyby si katastrof!
Planowaem spdzi t noc na radosnej celebracji, ale nie potrafi. Pewne-
go dnia zostaniesz zmiadony przez czowieka te sowa odbijaj si echem
w moich mylach, zabierajc mi ca rado zwycistwa. Jeli to, co mwi jest
prawd, w takim razie wojna dopiero si rozpocza. Teraz tylko musz zacz
wypatrywa przybycia Narodzonego w ludzkiej formie. Przeraa mnie to znacz-
nie bardziej, ni cokolwiek innego i z czym si kiedykolwiek spotkaem.
Udaj si na wschd, z dala od Ogrodu i siadam w osamotnieniu. Nasta Sza-
bat, dzie, w ktrym zawsze zaprzestawali wszystkiego, aby oddawa Mu cze.
No, przynajmniej mam jedno pocieszenie: tym razem nie bdzie adnego piewu!
Ale chwileczk! Gdzie tam z oddali sysz go wanie: oni nadal prbuj jesz-
cze piewa! Ma on smutne brzmienie, jak muzyka wydobywana poprzez zy
iwiele czasu upywa, zanim przestaj nuci, jakby nie potrafili czyni tego da-
lej. Zbliam si nieco, aby zobaczy, co faktycznie si dzieje i znajduj ich w po-
bliu bramy Edenu. Zostali usunici z ogrodu i odziani w skry, jakie zdjto ze
zwierzt; teraz trzymaj si w objciach, przejci straszliwym smutkiem, ale
nadal prbuj piewa, zachowujc dzie odpoczynku, ktry im da. A w oddali,
przy wejciu do ogrodu, widz dwch potnych goci (Gabriela i jego gwnego
wsppracownika) strzegcych wejcia do raju przy pomocy tych samych ogni-
stych mieczy, jakimi usunito nas z nieba. Raz, gdy tych dwoje piewao, Ga-
briel prbowa przyczy si do nich, ale i on zacz paka.
Tak wic nawet najpotniejsi z aniow zostali zaangaowani na tym jednym,
maym wiecie. Wszechmogcy naprawd ma zamiar o niego walczy! Od te-
raz bd musia powici kad chwil, patrzc na nadejcie Narodzonego.
Nachodzi mnie straszliwa depresja, bowiem jeli odniesie sukces w tym ra-
tunku czowieka, wtedy my wszyscy zostaniemy skazani...
Rozdzia 6
Wojna rozszerza si
Rok 2, dzie 21
Ludzie czsto angauj si w rytua, ktry mnie zadziwia i niepokoi, bowiem

wydaje mi si, e objawia on sposb w jaki Narodzony moe zamierza zako-
czy moje rzdy. Gdy ami Jego prawo co zdarza im si czsto dziki moje-
mu dziaaniu na ich podwiadomo sigaj po ceremoni pojednania. Tak jak
ich poinstruowa, api mae zwierz (najczciej baranka), wyznaj swoje po-
penione bdy, a nastpnie zabijaj go. To szalone i brutalne, ale jest to lekcja,
ktr od razu rozpoznaem: wydaje mi si, jakby przekadali swoj win na kogo
innego! Bunt prowadzi do mierci, ale oni nie umieraj przynajmniej jeszcze
nie. Zamiast nich, umiera inna istota!
Czy wic kto umrze na ich miejscu? Najwidoczniej tak, bowiem symbolika
jest tu cakiem jasna. By moe to jest powodem, dla ktrego teraz jeszcze yj,
mimo e ami prawo kosmosu.
Z ceremoni jednak czy si jeszcze co, co najbardziej mnie martwi. Mar-
twe stworzenie ukadane jest na stosie kamieni, a potem ogie, ktry nagle
pojawia si z nieba, pochania i pali je cakowicie. Nigdy sami nie zapalaj ognia;
nie musz, bowiem zawsze pojawia si w nadnaturalny sposb. Nie sdz, aby
jak dotd sami pojli gbokie znaczenie tego symbolu, ale ja to zrozumia-
em. Gdy co zostaje zniszczone ogniem, nic po tym nie pozostaje nic oprcz
popiow, ktre szybko zostan zmiecione przez wiatr. Dobrze odczuwam, co
to oznacza: pewnego dnia Narodzony zamierza skoczy z rebeli, niszczc j
ogniem. I zniknie ona, podobnie jak popioy. A potem Wszechmogcy ponow-
nie planuje rozpoczcie wszystkiego, zaludniajc ca Rzeczywisto ludmi,
ktrzy przyjli ratunek.
I to jest to, co utrzymuje przy yciu Adama i jego niepocieszon on. Spo-
dziewaj si, e zostan uratowani.
Ale chwileczk! Ten ratunek, o jakim marz, ley gdzie tam, w odlegej przy-
szoci, a ludzie nie potrafi jej dojrze co oznacza, e ich nadzieja opiera si
na niczym wicej, jak tylko na zwyczajnej, nagiej wierze. Musz wierzy, e to
si stanie. A co bdzie, jeli uda mi si doprowadzi do tego, e ich wiara zo-
stanie zachwiana? Czy wtedy do ratunku nie dojdzie? Jeli tak, to udao mi si
wanie odkry sposb, na zrujnowanie caego planu, jaki ma Narodzony: wszyst-
ko, co musz uczyni, to zniszczy ich wiar w to, e On moe im dopomc!
Narodzony, Ty mj przewietny adwersarzu, wydaje mi si, e wanie na-
tknem si na tajemnic twojej przegranej!
Rozdzia 6 Wojna rozszerza si 53
Rok 2, dzie 289
Przez wiele miesicy prbowaem doprowadzi ich do zwtpienia, ale jak do-
td, nic nie dziaa. W Edenie z powodzeniem udao mi si podway system wiary
Ewy, ale ta sama metoda po raz drugi nie przynosi podanego skutku. Wkad
wigili Szabatu powracaj do bram Edenu, gdzie z bojani wyznaj swoje bdy.
Czasami przez cae godziny mwi o tym, jak chc wyj spod mego panowania,
a potem piewaj. Ich pieni zmieniy si: w Edenie piewali o yciu i radoci,
ateraz piewaj o ratunku i szczciu, jakie znajd w przyszoci.
Nadal wierz! Jak mi si uda przeama t ich barier wiary?
Rok 3, dzie 201
Co dzieje si z Ew. Przybywa jej tak jest faktycznie od szeregu miesicy

a ona i Adam wydaj si znowu szczliwi. Po raz pierwszy od czasu pobytu
w Edenie czsto si miej, a swj wolny czas powicaj na ukadanie planw
na przyszo.
Tak naprawd, to niewiele maj wolnego czasu. Od chwili wyjcia z Edenu
musz pracowa bardzo ciko, aby zdoby potrzebny im pokarm, a moi wojow-
nicy byli bardzo zajci wymylaniem dla nich rnych przykrych niespodzianek.
Przeprowadzilimy eksperymenty na genetyce rolin i odkrylimy, e mona do-
prowadzi do znacznych ich znieksztace. Stworzylimy wic ca gam rolin,
ktre nie wydaj adnego owocu, a jednak dziko rozrastaj si w ich ogrodzie.
Zedronn przyszed z odmian swoich wasnych rolin, pokrytych paskudnymi
kolcami, co powoduje, e ogrodnictwo staje si prac bolesn a w wyniku tego,
ludzie musz zwykle pracowa od samego witu, a do zmierzchu, tylko po to, aby
zaspokoi swoj potrzeb jedzenia. Marne to ycie, ale zauwaam, e jego wyczer-
pujcy program stanowi take i dla mnie pewien nieoczekiwany problem, bo-
wiem, gdy s zajci, niewiele przywizuj uwagi do moich sugestii.
Uwaga dla mnie samego: jutro wyznaczy Marconidesowi i szwadronowi
wojownikw zadanie stworzenia dla ludzi wikszej iloci wolnego czasu. Pki tego
nie uczynimy, trudno bdzie znale dostp do ich umysw.
Rok 3, dzie 225
Dzisiaj stao si! Pojawia si pierwsza reprodukcja czowieka malekie

stworzenie, tak mae, e mona si zastanawia, jak co takiego moe przetrwa.
Dla Ewy byo to cikie dowiadczenie, bowiem przez wiele godzin bardzo cier-
piaa, ale to nowe stworzenie jest ju tutaj i bardzo pacze. Nazwali go Kain, co
oczywicie oznacza Dobytek. Przypuszczam, e teraz odczuwaj, e co zaczli
posiada, ale tak naprawd, to ja przyznaj si do wasnoci tego dziecka. Ono
urodzio si na moim wiecie z rodzicw, ktrzy mnie si zaprzedali i dlatego

moe si sta moim, potrzebnym mi sprzymierzecem. Jak dotd, nie udao mi
si skoni jego rodzicw do poddania si ze swoj wiar w Narodzonego, ale ten
chopiec moe okaza si inny. On nie ma adnych wspomnie z Edenu ani tego,
jak wyglda ycie bez jakichkolwiek pokus i by moe stanie si atwiejszym
dla mnie upem! To dziecko bdzie obiektem mojej szczeglnej uwagi.
Jego jednak narodziny oznaczaj zarazem, e rozmnaanie si ludzi znalazo
swj pocztek. Czas teraz na to, aby zorganizowa moj armi, ktra wemie na
muszk specyficzny cel czowieka. Przynajmniej jeden oddzia musi ledzi
kad osob, ktra pojawi si na tym wiecie, a ci, ktrzy oka si bardzo wpy-
wowi, bd mieli jeszcze wicej kontrolujcych ich wojownikw. Teraz zoba-
czymy: czy to Narodzony, czy Lucyfer odniesie wikszy sukces w zdobywaniu
sobie sprzymierzecw wrd ludzi!
Rok 7, dzie 44
Chopiec jest bardzo bystry, rozwija si szybko i jest niesamowicie ciekawy

wszystkiego. Jest tak dociekliwy, jak byli jego rodzice w pierwszym tygodniu
wEdenie. Poznaje wszystko, stawia niekoczcy si potok pyta i niczego nie
zapomina. Przygldaem mu si z pewnej odlegoci. Nie prbuj jednak niczego
robi tak dugo, pki sam nie upewni si, e go rozumiem. W tym samym cza-
sie staram si podokucza tym starszym caym atakiem ogniowym codziennych
irytacji. Niekiedy tych dwoje jest tak rozdranionych sob, e kc si w obec-
noci chopca. Wymienicie! Dokadnie zaley mi na takim wychowaniu go!
Nadal poznaj i badam Kaina, chocia oburza mnie fakt, e sam si tym zaj-
muj. Lucyferze, jake bardzo upade! Kiedy dowodzie siami kosmosu, ate-
raz dostae bzika na punkcie jednego maego czowieka, ktry jest jedynie
uamkiem twojej wielkoci i inteligencji!
Rok 7, dzie 282
Do Kaina przycza si kolejny przybysz jeszcze jeden chopak, ktrego ro-

dzice nazwali Abel. Jego imi oznacza tchnienie.
Rzeczywicie tchnienie! Czy zdaj sobie spraw z tego, jak bardzo delikatne
jest ycie i jak szybko potrafi usta? Swoje nadzieje wi z pojawiajcymi si
dziemi, mylc o tym, e s bezpieczne! Tak, sowo Abel moe oznacza tchnie-
nie, ale ma te inne znaczenie, z ktrego by moe jego rodzice jeszcze nie zdaj
sobie sprawy. Moe take oznacza par wodn.
Para wodna: teraz tu jest, za chwil ju jej nie ma. Jake to odpowiednie!
Adam i Ewa czsto widzieli ju mier w krlestwie zwierzt. Pewnego dnia
ujrz j take we wasnym gatunku. Tchnienie? To raczej co takiego jak para!
Rok 11, dzie 54
Jak dotd, mog si cieszy kilkoma ludmi, ale jako matematyk jestem
wpeni wiadomy mocy, ktra kryje si w tym wykadniku. Gdy liczby zaczy-
naj si mnoy geometrycznie, istnieje pewne przypieszenie. Dwa razy dwa
moe stanowi tylko cztery, jednak cztery razy cztery daje szesnacie, za szes-
nacie razy szesnacie a dwiecie pidziesit sze. Kolejny krok dwiecie
pidziesit sze do kwadratu prowadzi mnie ju do liczby piciocyfrowej,
za jej zwielokrotnienie daje mi liczb przekraczajc 39 miliardw! A to wszyst-
ko jedynie w piciu krokach!
Ju teraz potrafi dostrzec, co stanie si z ludzkoci. Wczeniej, ni moe-
my to sobie wyobrazi, ta orbita bdzie przepeniona ludmi. Musz powoa
szwadron do prowadzenia katalogu nowych przybyszw. Jak tylko uda si za-
uway ci, zostanie to odnotowane i natychmiast zostanie jaki wojownik
przydzielony do towarzyszenia takiej oczekujcej na dziecko matce. Zadecydo-
waem, e aden czowiek nie moe zaistnie, bdc niezauwaonym.
Rok 16, dzie 361
Kain nie interesuje si w ogle zwierztami. Wydaje si, e nimi pogardza,

akiedy Adam nie patrzy, czsto traktuje je w brutalny sposb. Przypomina mi
troch Zedronna.
A gdy ju pisz o Zedronnie, to dosy dziwnie zmieni si, co faktycznie te-
raz moe si sta uyteczne. Niemono poruszania si spowodowaa, e zaskle-
pi si w sobie i prowadzi ycie cakowicie zamknite we wasnym wiecie myli,
w ktrym pociesza si, marzc o wymylonym dziele rewanu i kracowego
okruciestwa. Nigdy nie odzywa si do mnie, ale sowo o jego dziaaniu prze-
cieka i jest mi znane poprzez przyjaci, z ktrymi rozmawia, za niektre z jego
pomysw s naprawd intrygujce. Na przykad obecnie poznaje wiedz opo-
godzie i rozwaa, jak mona by wymyli sposb na wytworzenie niebezpiecz-
nych wiatrw.
Zedronnie, ty diaboliczny marzycielu, moesz mi si jeszcze okaza bardzo
pomocny!
Rok 45, dzie 133
Gdzie si podzia czas? Jest ju 45 rok liczc od stworzenia, a ja nadal wdruj po

tej orbicie. Oprcz tych dwch synw, Adam i jego ona maj take crki i z nich
Kain wybra sobie mod on. Tak, Kain sta si mczyzn i prawd mwic, in-
tryguje mnie. Jest cakiem religijny, ale w takim powierzchownym sensie. Czsto
angauje si w ceremoni pojednania, gdzie ze skruch wyznaje swoje bdy (ze
traktowanie zwierzt i swojego brata to jego najczstsze uchybienia). Ma jednak

peen dumy sposb bycia, ktry potrafi pojawi si w jednej chwili, a jego ycie jest
nieustann walk pomidzy dobrymi intencjami, a zym zachowaniem. Wczeniej
czy pniej jedno z tych zachowa doprowadzi go do ruiny.
A teraz niemal cay swj czas spdza w ogrodach, ktre rozpocieraj si na
zachd od namiotu Adama, w kierunku jeziora. Pracuje bardzo ciko, a jego
produkty s pikne znacznie lepsze od tych, ktre hoduje jego ojciec i z tego
faktu jest on bardzo dumny...
Duma. To jest jego saba strona. Przygldam si Kainowi. To tylko sprawa
czasu.
Rok 125, dzie 355
Dzisiaj po raz pierwszy od czasw Edenu zwoaem na oglne spotkanie mo-

ich wojownikw, ktrzy zgromadzili si na szerokiej rwninie, rozpocierajcej
si na wiele mil we wszystkich kierunkach. Jest to niesamowity widok eche-
lon za echelonem potnych, wietlnych istot, zgromadzonych tutaj wedug
obowizujcego porzdku. Przez chwil poczuem peni zadowolenia i chwa-
y. Wszystkie oczy skierowane s na mnie, a armia trwa w oczekiwaniu penym
podniecenia, bowiem ju rozeszy si wrd nich wieci, e mam zamiar prze-
kaza pewne istotne wiadomoci. I rzeczywicie tak jest! Zamierzam ogosi
nasze najwiksze osignicie od czasu pokonania czowieka.
Wojownicy rozpoczynam to nie z byle powodu wezwaem was tutaj.
Odnielimy wielkie zwycistwo: niemal doprowadzilimy do pierwszej mier-
ci czowieka!
Da si sysze odgos zdumienia. Ju od samego Edenu zastanawiali si, jak
bdzie wygldaa mier, gdy dotknie ludzi i teraz maj si o tym przekona.
Pochonici fascynacj suchaj jednej z najbardziej pamitnych historii, jak
kiedykolwiek opowiedziaem.
Dwa dni temu Kain by wcieky na Adama z powodu pewnych drobnych
rzeczy z ktrymi si nie zgadza. Wpad w wielk zo i przeklina go. Po jakiej
godzinie opanowa go smutek i zdecydowa, e musi szuka pojednania, a ja
wtej wanie chwili poczuem, e wybia moja godzina.
Kainie powiedziaem wchodzc w jego myli poprzez kana dumy, ktry
mimo jego smutku nadal by otwarty tym razem to naprawd narozrabiae.
Przekle swojego ojca. Co masz zamiar ofiarowa, aby okaza z tego powodu
naleny mu szacunek? Baranek nie wystarczy; jak dotd ofiarowae wicej ba-
rankw ni twoi rodzice razem i nadal grzeszysz! Nie, bdziesz musia ofiarowa
co lepszego. Id do ogrodu i znajd jakie najlepsze ze swoich produktw. Przy-
nie je na otarz ofiarniczy. Oka swoj pokut poprzez ofiarowanie czego, co
sam uczynie!
Moim zamiarem byo doprowadzenie go do przekonania, e moe odnale

przebaczenie poprzez jakie wasne czyny i mj argument okaza si skuteczny.
Pospieszy do ogrodu, gdzie zerwa najlepsze ze swoich produktw, jakie tylko
potrafi znale i, musz przyzna, e jego ofiara bya pikna. Kain ma faktycz-
nie bardzo artystyczn dusz, tote na kamieniach otarza poukada wszystko
z prawdziwym smakiem. Potem prosi o przebaczenie.
Tyle eonw, ile y bd jeszcze, to nigdy nie zapomn wyrazu jego twarzy,
gdy ogie nie zstpi z nieba! Przez moment zdawa si by znowu dzieckiem,
zszokowanym, poniewa czego mu odmwiono, ale potem sta si niepohamo-
wanie wcieky, a wydarzenia przybray obrt, jakiego nie przewidziaem. Wa-
nie w tej chwili opodal przechodzi Abel, przepeniony pobonymi radami,
danymi przez Narodzonego i myla, jak naley przestrzega Jego instrukcji.
Nastrj za Kaina upodobni si do burzy na socu. Nigdy nie widziaem go tak
zego. Wzi jeden z zimnych kamieni, z jakich zbudowany by otarz pojedna-
nia i uderzy nim Abla prosto w czaszk i wtedy modszy brat pad martwy.
Martwy! Nigdy wczeniej nie widziaem mierci, oprcz tej w wiecie zwie-
rzt. Krew wsikaa w mokr ziemi, a mody czowiek lea bez ruchu. Kain za
wyglda na kracowo przeraonego. Popdzi prosto do swego namiotu, zebra
kilka posiadanych rzeczy, rozkaza swojej oszoomionej onie, aby posza za nim
i znikn w pustkowiu na wschd od Edenu.
Adam z on znaleli ciao, a ich rozpacz bya nie do opisania. Pakali jak jesz-
cze nigdy dotd, a potem pochowali je w ziemi, wykorzystujc kamie z ota-
rza Kaina, jako pomnik oznaczajcy to miejsce. Powiedzieli te sobie, e stracili
nie tylko jednego syna, ale dwch.
Tak, moi ludzie, moi poddani, zobaczylicie wielkiego wroga, zwanego mier-
ci. Zaczo si i bdzie tego wicej znacznie wicej. Zanim zakoczy si ta
wojna, wiat bdzie mokry od krwi. A jeli o mnie chodzi, to ma on o dwie
osoby mniej, o ktre nie musz si ju martwi. Oczywiste jest, e Narodzony
nie pojawi si tutaj jako Kain, a Abla ju nie ma. Lucyferze, dobrze ci idzie!
To wanie przekazaem moim zdumionym i zaskoczonym legionom. Odczu-
wam, gdy kocz moje wystpienie, e mj presti jeszcze bardziej si podnis.
Jednym z pierwszych znakw tej zmiany jest sposb, w jaki odnosz si teraz do
mnie. Nie jestem ju wicej dla nich Lucyferem. Teraz zaczli nazywa mnie
Mistrzem.
Rok 149
Zedronn znowu to uczyni! Jednym z moich najwikszych problemw sta si

fakt, e ludzie nie maj czasu na przyjemny wypoczynek. Pracujc nieustannie
dla zdobycia zapasw ywnoci, s tak bardzo zajci przetrwaniem, e czsto
ignoruj moje pokusy. To samo syszaem od wielu z moich podlegych dowd-
cw. Ale Zedronn pojawi si z rozwizaniem tego problemu i gdyby nie by

potencjalnie tak niebezpieczny i gdyby to leao w moich zdolnociach, nagro-
dzibym go za jego geniusz, przywracajc mu moliwo korzystania z ng!
Pomys Zedronna jest naprawd bardzo prosty. Ma jednak bardzo gbokie
implikacje. Nazywa to niewolnictwem. Niektrzy z ludzi, przy pomocy siy,
przymusz innych do wykonywania dla nich wikszoci pracy. Dla jednych
bdzie to oznaczao wielogodzinny i bolesny znj, podczas gdy ich panowie cie-
szy si bd luksusem wypoczynku czego, co da im wiele czasu na sucha-
nie mnie! Co wicej, wykorzystanie siy przyniesie okruciestwo. Ci, znajdujcy
si u steru kontroli, nigdy nie bd usatysfakcjonowani: bd starali si wyko-
rzystywa swoje podmioty w tak niemiosierny sposb, e wielu ludzi umiera
bdzie w wyniku przemocy, a to za w efekcie uly naszej pracy, bo kada osoba,
jaka przeminie, stanowi bdzie o jedn moliwo mniej, przez ktr moe
objawi si Narodzony!
Zedronnie, jeste dobry w tym, co robisz.
Rok 202
Mino p wieku i niewolnictwo gboko zakorzenio si w yciu ludzi. I tak,

jak przewidzia Zedronn, ci, ktrzy maj mnstwo wolnego czasu, stali si nie-
zwykle podatni na nasz sposb mylenia. Tak wic jego plan okaza si wielkim
sukcesem. Wywoa jednak zarazem boczny efekt, ktrego nie przewidziaem.
Czasami niewolnicy buntuj si, a aby nad tym zapanowa, ich panowie zaczli
wynajdowa now mierteln bro. Kiedy, dawno temu, trzeba byo penej
energii, jakiej musia uy jeden czowiek, aby zabi drugiego, ale teraz, przy
zastosowaniu tych nowych pomysw, jeden czowiek potrafi zabi szeciu in-
nych za jednym razem.
Dokd to wszystko zaprowadzi? Z kadym rokiem wzrasta ich umiejtno
w wykorzystywaniu broni. Mona to ju dzi przewidzie, e kiedy, w odlegej
przyszoci, stan wobec takiego zasobu siy, jaka ukryta jest w sercu atomu. Czy
w kocu okae si, e sami rozpalili ogie piekielny?
Po raz pierwszy czuj posmak lku przed tymi stworzeniami. S znacznie
sprytniejsi, ni wczeniej mi si wydawao i posiadaj skonno do samowynisz-
czenia, ktra martwi nawet mnie. Ten wiat jest jedynym terytorium nad kt-
rym panuj i co we mnie mi mwi, e mog by a tak gupi, aby go zniszczy.
Rok 821
Cae wieki miny od mojego ostatniego wpisu do pamitnika. Jest ku temu

jednak cakiem dobry powd. Tak jak si spodziewaem, ludzko rozmnaa si
w postpie arytmetycznym. Liczba ludzi powiksza si codziennie i jestemy
zajci kadej chwili, gdy ich obserwujemy narodziny, mierci, maestwa,

wypadki, morderstwa... pewnego razu mylaem, e moja armia w zupenoci
wystarczy, aby zaj si nimi wszystkimi, ale teraz wydaje si to trudne. Trze-
ba a dwch penych echelonw, aby zajy si tylko katalogowaniem zmian,
jakie si pojawiaj i odnotowywaniem kadej ciy.
Niektre kobiety zaskakuj nas blinitami! Nigdy nie zapomn, jak wydarzy-
o si to po raz pierwszy i naszej nerwowej szarpaniny w celu znalezienia jakiego
wolnego neofity, ktry zostanie przydzielony do drugiego dziecka! Bo przypu-
my, e to drugie dziecko, to bdzie Narodzony? Nigdy ju wicej nie pope-
nimy takiego bdu i zawsze bdziemy mieli przygotowanych dwch wojowni-
kw, ktrzy wyczekiwa bd na pojawienie si niemowlaka. Gdy potwierdzony
zostanie pojedynczy pord, drugi wojownik zostaje wysany natychmiast do
Centralnego Dowdztwa w oczekiwaniu na zadanie przy kolejnym dziecku
ktre w tym zatoczonym wiecie, pojawia si zazwyczaj w kilka minut pniej.
Jaki jest to szalony program dziaania!
Nie do wiary, ale pierwsza para ludzka nadaj jeszcze yje! Wydaje mi si, e
zczasem ludzko moe osabn i zacznie umiera szybciej, ale obecnie yjce
pokolenia s bardzo bliskie stworzenia i posiadaj niesamowit ywotno, ktra
utrzymuje si przez cae wieki. Jednak czas zaznaczy si bardzo mocno na ich
ciaach. Ewa, kiedy pikna i moda kobieta, teraz porusza si zgarbiona, tak, jakby
koci nie potrafiy ju wicej utrzymywa jej wyprostowanej postawy. Adam
nadal udaje si w kad wigili Szabatu na miejsce naboestwa, jednak ma bar-
dzo saby gos i z trudnoci syszy, a ostatnio przejty rozpacz coraz wicej pa-
cze. Jest to bardzo patetyczny obraz; wkrtce zobacz jego koniec, bowiem przy-
pomina mi, ile mino ju czasu i jak zepsuty sta si ten wiat.
I nadal adnego ladu po Narodzonym! Zaczynam sobie zadawa pytanie,
kiedy przyjdzie?
Rok 931
Od mojego ostatniego wpisu do pamitnika wydarzyo si wiele. W ubiegym

roku zmar Adam, a to wielce uatwio moj prac, bowiem tak dugo, jak on
znajdowa si na ziemi ze swoimi historiami o stworzeniu, niektrzy z przechod-
niw przybywali, aby go sucha. Ale teraz ucich jego gos, a ja uczyni wszyst-
ko, co tylko potrafi, aby zobaczy, e wkrtce jego opowieci o stworzeniu
stan si nieistotnym folklorem. Wtedy bd mg rozpocz sugerowanie in-
nych teorii o tym, jaki pocztek mia ten wiat. Szabat przemija bdzie wte-
dy jako dzie bez jakiegokolwiek znaczenia, a ludzie nawet zapomn o tym, e
Narodzony w ogle istnieje.
W tym czasie odnielimy take spektakularny sukces w przeciganiu ludzi na
nasz stron. Wikszo z nich odrzuca cakowicie ide, e s rzdzeni jakim
prawem, ktre domaga si najlepszego postpowania w kadej chwili dnia, a to

daje nam wielk przewag nad naszym bezporednim Adwersarzem w kosmo-
sie. On oferuje im ratunek gdzie w odlegej przyszoci, a ja oferuj im zapat
i to od razu. Oprcz tego wcale nie musz by dobrymi, aby t zapat otrzy-
ma! Nic wic dziwnego, e wikszo z nich woli mnie. I tak po upywie pra-
wie caego tysiclecia zdobyem sobie przychylno niemal kadego czowieka
na ziemi.
Czy to Ty mwie, e Twoje rzdy opieraj si na wolnej woli, Starodawny?
W takim razie zauwa to: niemal kady na tej planecie przyczy si do mnie
i to z wasnej, nieprzymuszonej woli!
Oczywicie, jest kilka wyjtkw. Moim najgorszym wrogiem by czowiek
oimieniu Enoch, prorok, do ktrego docieray pewne poselstwa z samego Kr-
lestwa wiata. On mnie nigdy nie sucha. Czsto powicaem szereg dni,
ukadajc tak lini rozumowania, ktra wprowadziaby w jego mylenie troch
zamtu, ale on nigdy nawet nie uszanowa moich sugestii jakkolwiek uwag,
czym doprowadza mnie do szalestwa. Przez niemal trzy stulecia ten czowiek
opiera si moim najlepszym wysikom, przez cay czas kac posuszestwo ilo-
jalno kademu, kto tylko go chcia sucha. Cofn moje dzieo o cae dziesi-
ciolecia i zabibym go, gdybym mg, ale zawsze by otoczony przez przynaj-
mniej cztery szwadrony Dowdztwa Stray, ktre wydaway tyle energii, e nie
mogem przybliy si do niego na tyle blisko, aby go zrani fizycznie. (Raz pr-
bowaem si przebi i leaem sparaliowany przez trzy ziemskie tygodnie
wstrasznym blu.) Tak wic, strzeony przez wojownikw Krlestwa, Enoch
podrowa paplajc rnymi sposobami o sprawiedliwoci, a ja musiaem tego
sucha dziesiciolecie za dziesicioleciem, wiek za wiekiem!
Wykorzystaem wszelkie sposoby i rodki, jakie tylko potrafiem wynale.
Skoro jednak sam nie mogem przedosta si w poblie Enocha, wykorzystywa-
em wic wielu ludzi, ktrych mogem wysa do niego ludzi, ktrzy nie mie-
li w ogle adnej ochrony ze strony Dowdztwa Stray. Zakorzeniem wwczas
w ich umysach jedn z najlepszych broni, kpin. Wymiewali si wic z Eno-
cha i drwili sobie z jego kaza (jeden z nich potrafi niemal perfekcyjnie imito-
wa tego staruszka i jego zachowanie, co zawsze wywoywao burz miechu).
Ale nawet i to nie dziaao. Gdy ludzie zaguszali go miechem, udawa si zpo-
wrotem do swojej jaskini, jakie 15 mil w grach i po prostu si modli. Prosi
o bogosawiestwo dla tych, ktrzy drwili z niego! To wtedy wanie przyby
Gabriel, janiejcy blaskiem tronu, przynoszc zapewnienie, e patrzy na nie-
go cay kosmos i to byy chwile, w ktrych draem. Gdyby tylko ludzie zdali
sobie spraw z tego, jak cienka jest zasona, ktra oddziela ich od nadnatural-
nego wiata i jak potne s moce dostpne ludzkim sprzymierzecom Krle-
stwa, znalazbym si w straszliwym niebezpieczestwie. Na moje szczcie nie-
wielu suchao tego czowieka.
Ale to nie jest koniec historii. Pewnego dnia Gabriel przyby do Enocha. Tak
si zdarzyo, e byem w pobliu i widziaem to wszystko. Nigdy nie zapomn
Jego sw:
Enochu, chod do domu. Ojciec ci wzywa.
I w tym momencie otworzy si jakby kana transportowy w przestrzeni ko-
smosu, prowadzcy wprost do tronu i czowiek ten zosta zabrany zabrany ztej
ziemi tam, do Krlestwa wiata! Uciek mi! Czowiek uciek z tej ziemi, uszed
mierci, poszed drog prowadzc z powrotem do Krlestwa wiata!
Jego odejcie przerazio mnie, pokazao bowiem, e obiecany ratunek nie jest
adnym miraem. To ju si stao! Zwoaem nadzwyczajne spotkanie gwne-
go dowdztwa.
Wojownicy powiedziaem kilka wiekw temu zaliczylimy wielki triumf
przy mierci Abla, ale teraz odnielimy znamienn porak. Czowiek Enoch,
wydaje si, e uszed mierci. Zosta zabrany do Krlestwa ywcem. Widziaem
to na wasne oczy.
Przez chwil panowaa oszaamiajca cisza, po ktrej Andrade przedstawi
problem, jakiego miaem nadziej nikt nigdy nie przedstawi.
Mistrzu powiedzia powoli, jakby wac kade sowo. wici potrafi
widzie przyszo. Potrafi podrowa w czasie i widzie wydarzenia, ktre
jeszcze nie miay miejsca. Wiem o tym, bo zaraz po stworzeniu Archonu 24,
wdrowaem szybko poprzez czas razem ze Starodawnym. Byem tam jedynie
przez mikro-wiek, ale bdc tam, przysigam, mogem widzie wydarzenia,
jakie jeszcze nie may miejsca. A pniej okoo piciu wiekw, jak sobie przy-
pominam wszystko wydarzyo si dokadnie tak, jak to widziaem. To byo tak,
jakbym popatrzy w przyszo przez otwarte okno.
Draem, kiedy to mwi i prbowaem mu przerwa.
Andrade, to bardzo fascynujce odczucie, ale...
Ale nie dao si go od tego odwie. Tak bardzo przej si swoim tematem,
e posuwa si do przodu, jakby wcale nie sysza, e mu przerywaem.
Rzecz w tym, Mistrzu, e jak dotd, adnemu czowiekowi nie udao si
unikn grobu. Nam za dawao to nadziej, e, by moe, ratunek nie bdzie
mia miejsca e, by moe, wygramy, a plan Narodzonego zawiedzie. Ale skoro
Skupienie zabrao Enocha, udowodnili tym, e ratunek jest moliwy, a to ozna-
cza moe tylko jedn rzecz: ju teraz nas widz gdzie i kiedy w przyszoci,
jak przegrywamy wojn!
Usiadem, nagle czujc si cakiem schorowany. Dlaczego musia to powie-
dzie i to przed caym gwnym dowdztwem? Pozbieraem swoje myli, aby
naprawi poniesione szkody.
Andrade, zdecydowanie przesadzasz. To, co jest pewne, to to, e nie wy-
grali jeszcze wojny. Faktycznie idzie za mn caa ludzko, a jeli uda mi si wy-
eliminowa kilku dysydentw, bd mia mocny argument przeciwko Staro-
dawnemu. Jego prawo do przyjcia tutaj, do posyania takich istot jak Gabriel,
polega na znajdowaniu ludzi, ktrzy chc zosta uratowani. Ale jeli nie bdzie
nikogo, kto pragnby Jego pomocy, wtedy jego argument upada. W oparciu
ojego wasn zasad wolnej woli, bdzie musia pozostawi nas w spokoju. Wte-
dy wygramy!
Andrade wycofa si z twarz cakiem zakopotan, stara si bowiem odeprze
moj argumentacj swoja wasn logik, a ja szybko zakoczyem spotkanie.
Wojownicy, to bardzo wane, abymy szybko umieli skonsolidowa nasze
wysiki, zmierzajce do utrzymania tej planety. Gdy osigniemy pene panowa-
nie nad kadym czowiekiem, wtedy, czy bdzie tu Enoch, czy te nie, wygra-
my. Pracujcie wic z zapaem. Niechaj nie minie ani jedna chwila bez ataku na
jaki ludzki umys. Prowadcie podlege wam oddziay do zwycistwa i pami-
tajcie, e umys Lucyfera jest z wami.
Oddalili si, a ja pozostaem z moimi wirujcymi mylami. Jeden czowiek!
Ciekaw jestem, czy kiedykolwiek domyli si, ile napyta mi kopotu? Na szcz-
cie, jest on przedstawicielem jedynie nieskoczenie maej mniejszoci. Ja do-
wodz lojalnymi mi istotami, ktre stanowi niemal ca ludzk ras, jeli wic
obecne przewidywania bd trafne, kady na ziemi wkrtce stanie si moim
sprzymierzecem. Zbliam si do penego zwycistwa. Zajo mi to tysic lat,
ale jak wierz, ten wiat wkrtce bdzie mj!
Rozdzia 7
Nieoczekiwana burza
Rok 1535, Nowy Rok
Na pnoc od Synear, w kraju grzystym, pofalowanym wzniesieniami i do-

linami, yje czowiek, ktrego nienawidz. Jest niezwykle stary, ale bardzo sil-
ny, jakby uodporniony na zwyczajne saboci ludzi w starszym wieku; ma te
trzech synw, rwnie silnych. Na imi mu Noe, a nienawidz go, poniewa nie
daje mi zwyciy.
Przez niemal tysic lat pracowaem dzie i noc, pracowaem nawet wtedy, gdy
ludzie spali, a teraz zwycistwo jest tak bliskie, e niemal w zasigu rki. Wy-
grywaem bitw za bitw w celu zdobycia posuszestwa ludzkoci i obecnie
Starodawny ma ju tylko kilku swoich naladowcw, a jeli uda mi si zabra
Mu i tych, wojna zakoczy si. Tylko e jak dotd, nie potrafi przezwyciy
tych kilku pozostaych, z ktrych jeden ma na imi Noe, a jego sama obecno
przypomina mi, e on i garstka pozostaych s zaprzeczeniem mojego zwy-
cistwa. Zniszczybym go w jednej chwili, ale wci otoczony jest Stranikami,
a ja nie chc ju wicej tego blu, jaki potrafi zada.
Ostatnio jednak Noe zachowuje si jako dziwnie. Wczy si u podna gr,
poszukujc drewna, ktre jego synowie cinaj i zacigaj na paski teren, znaj-
dujcy si ponad dolin. I jak wiele tego gromadz! Nie widziaem takiej iloci
drewna od czasu, gdy Saragonn Wielki budowa swj ogromny paac nad rzek,
dwiecie lat temu.
Saragonn! To by czowiek z ktrym mogem wsppracowa! Jego umys
by dla mnie tak otwarty, e moglimy porozumiewa si bezporednio i wpro-
wadziem go w niektre z gbokich enigmatw odwrconego rwnania, ta-
jemnicy Lucyfera. Daem mu take moc. Cay rejon by posuszny nawet naj-
drobniejszej jego zachciance i za jego przewodnictwem zacz mi oddawa
cze, za caa Rwnina Saragoska wypenia si pomnikami Lucyfera. Jak-
e mu si podobao to, co mogem dla niego uczyni! Faktycznie modli si do
mnie i zarzdzi, aby wszyscy w Saragonnie czynili podobnie. By moim wspa-
niaym sprzymierzecem, a do dnia, w ktrym nagle zmar na oczach tysi-
cy swoich naladowcw.
To dopiero byo wielki Saragonn martwy i to na oczach wszystkich! Musia-
em szybko dziaa, aby utrzyma jego kult, a dokonaem tego poprzez zasuge-
rowanie idei jego gwnemu kapanowi: powiedz wszystkim, e Saragonn nie
umar, ale e yje teraz w wiecie duchw.
Ludzie yj w nieustannym strachu przed mierci, wymylili wic rnego rodza-

ju teorie, by zaprzeczy tej ponurej rzeczywistoci. Niektrzy wierz, e gdy czowiek
umiera, powraca pniej w innej formie ycia. Inni upieraj si, e mier jest tylko
podr do wiata duchw, w ktrym ich przyjaciele, ktrzy odeszli nadal yj. Wy-
peniaj wic groby wszelkiego rodzaju skarbami, aby owe duchy mogy z nich korzy-
sta. (yjemy w wiecie duchw i na przestrzeni tych 1500 lat nigdy nie zauwaylimy,
aby pojawi si tutaj jaki umary czowiek.) Ale to, z czego teraz korzystam, byo wa-
nie tak ludzk sabostk. Po przekonaniu kapana kultu Saragonna, e jego pan nadal
yje, tylko w innej rzeczywistoci, zasugerowaem, e Saragonn by bardzo zy na to, e
musia pozostawi ycie na ziemi i e w najlepszy sposb w jaki mog go uspokoi, to
zoenie mu wielkiej ofiary, gdy inaczej on zele na nich kar, niszczc ich zbiory.
Wszystko to wymyliem spontanicznie, ale jego naladowcy grupa gupcw,
jakich jeszcze nigdy nie widziaem uwierzyli kademu sowu. Kapan dopyty-
wa si, jakiej ofiary sobie ycz. Czego jeszcze? Ich wasnych dzieci! Kade
dziecko, ktre zginie, to dla mnie o jedno zmartwienie mniej, zmartwienie, czy
nie jest to przypadkiem Narodzony. Zaczli wic skada w ofierze swoje dzieci
tysicami, a powietrze w dolinie tak przepenione byo smrodem palonych cia,
e w kocu przekazaem przez kapana poselstwo, e ju tego wystarczy, e
Saragonn zosta ju usatysfakcjonowany.
Z tego wszystkiego nauczyem si czego: gdy czowiek otworzy si przede
mn tak, jak miao to miejsce, nie ma ju wcale si, aby ode mnie si wyrwa.
Panuj nad nim cakowicie, a on staje si jakby przedueniem mnie samego
iczyni wszystko, czego sobie tylko ycz. Takie powicenie nagradzam obficie.
Gdy ludzie staj si szczeglnie dla mnie uyteczni, czyni wtedy wszystko, by
da im bogactwo i moc a gdy ich uyteczno przemija, wtedy zabawiam si
troch tak ma gr, ktr nazywam Co si stao? Zabieram im wszystkie do-
brodziejstwa, ktrymi ich wczeniej obsypaem i patrz, jak si wij, gdy wszyst-
ko si wali: ich plany zostaj odkryte, ich bogactwo znika, a czsto popadaj
wnieask i o ironio w swoich ostatnich chwilach, zazwyczaj oskaraj za
wszystko Wszechmogcego. Rzadko pomyl, e mogliby mnie oskara!
Ale powrmy do Noego. Prbowaem go nci takimi rzeczami, na jakie asi
s ludzie, ale on pogardzi nimi, odrzucajc szans zbicia fortuny w nieuczciwym
biznesie. A teraz cina drzewa, ja za nie potrafiem si jeszcze dowiedzie dla-
czego. Nie moe tego robi dla bogactwa, bowiem wydaje si, e wcale go to nie
interesuje. Musi wic by jaki inny powd. Poleciem caemu szwadronowi
szpiegw, aby ledzili kady jego ruch.
Rok: 1545, pierwszy kwarta
A wic Zantor zdoby odpowied dotyczc Noego. Ten stary czowiek zda-
je si budowa ogromn d monstrualny statek, wystarczajco wielki, aby
Rozdzia 7 Nieoczekiwana burza 65
pomieci tysice istot, a patrzc od strony eber, ktre zostay zczone ze

stpk, wyglda na to, e bdzie mia wysoko trzech poziomw.
d! Na rwninie znajdujcej si wysoko nad brzegiem rzeki! S tylko dwie
moliwoci: albo Noe cakowicie zwariowa, albo te otrzyma jakie wiadomoci
z Krlestwa wiata.
Ta druga moliwo mnie przeraa. Statek Noego nigdy nie bdzie mg py-
wa, chyba e woda dosignie poziomu, jaki nigdy dotd w historii nie by zna-
ny, jeli jednak wszystko to wykonuje na polecenie, jakie otrzyma z Krlestwa,
w takim razie stanie si co strasznego. Jeeli woda signie tak wysoko, nic na
Ziemi nie bdzie bezpieczne!
Martwi mnie te wieci, ale nie pisn sowa o moich przypuszczeniach, nawet
moim wsppracownikom. Niech lepiej wszyscy myl, e ten stary czowiek postra-
da zmysy, a gdy bd tak przekonani, niech udadz si do ludzi, by sia wrd nich
t ide. Boj si, e Noe bdzie prbowa przekazywa jakie poselstwo z Krlestwa
wiata, musz go wic zdyskredytowa, zanim ludzie potraktuj go powanie.
Rok 1545, w poowie
Macronides przyszed do mnie dzisiaj z wypisanym przeraeniem na swojej

twarzy. Zauwayem ten problem w momencie, gdy tylko pojawi si w polu
widzenia i natychmiast rozpuciem wszystkich moich wsppracownikw, aby
przypadkiem czego nie podsuchali. On take wydaje si przeczuwa, e
wprzypadku Noego kryje si co wicej ni jedynie utrata zmysw, a nic nie
wskazuje na to, e uda mu si to wyperswadowa.
Mistrzu, co si dzieje?
Prbowaem zachowa swego rodzaju nonszalancj, ale jemu trudno byo si
na to zdoby.
Popatrz, Mistrzu. To wszystko wskazuje na co wicej ni jedynie na utra-
t zmysw. Jak sdz, sam o tym wiesz. W takim razie i ja musz wiedzie
wszystko to, co ty.
W porzdku, Marconidesie. Ale prosz, zachowaj to dla siebie. Myl, e
Narodzony realizuje pewien plan, i moim zdaniem czy si on z wod, i...
Oczywicie, e czy si on z wod. Nawet moi zastpcy zaczynaj si nad
tym zastanawia. Nie da si inaczej interpretowa faktw: Noe buduje statek
ratunkowy, a statek ten jest wystarczajco duy, aby pomieci wielu ludzi. Ten
stary czowiek modli si przez szereg dni, zanim rozpocz cina drzewa. Na-
stpnie przyby cay batalion Stranikw i odepchn nas stamtd, nie moglimy
wic zobaczy, co stao si pniej. Gdy bylimy z dala od niego, jak sdz Noe
otrzyma poselstwo z Krlestwa wiata i myl, e to jest powodem, dla kt-
rego buduje statek. Jeli jest to prawd, to wedug mnie znajdujemy si
wsytuacji najwikszego niebezpieczestwa od czasu rozpoczcia wojny.
Zgadzam si z tob, Marconidesie, zgadzam si. Ale zanim si poddasz eks-

cytacji, pamitaj o podstawowych faktach: Starodawny nie moe nas zniszczy.
Jeli tego dokona, to caa koncepcja wolnoci...
Lucyferze, ten argument by dobry w niebie. Ale mino ju ponad tysic
ziemskich lat i pomyl co stao si na tej planecie. S tu ju miliony ludzi mar-
twych, cae doliny pokryte s mogiami. Nawet twoi wojownicy boj si ciebie
po caej tej sprawie z Zedronnem. Czy nie sdzisz, e gocie z Krlestwa spra-
wozdaj o tym wszystkim, gdy wracaj std? Krok po kroku lojalici zaczynaj
dostrzega, e bunt owocuje rzeczywicie straszliwym nieszczciem, a jeli ma
to rzeczywicie miejsce, nikt nie bdzie kwestionowa, gdy Starodawny zechce
nas zgadzi. Rwnoczenie ma On na pewno zamiar uratowa tych ludzi, kt-
rzy id za nim. A teraz zestaw ten rachunek i popatrz, ile to jest dwa doda dwa.
By moe d, ktr buduje Noe jest ich pojazdem ratunkowym. By moe
wszyscy tam w grze zdecydowali, e On ma prawo nas zniszczy. I by moe
ma zamiar uy do tego wody zniszczy nas i wszystkich naszych ludzkich sprzy-
mierzecw, pozostawiajc przy yciu tylko tych ludzi, ktrzy s Mu lojalni.
Przesta, Marconidesie! rozkazaem. Zaprzesta tych swoich domnie-
ma! Podniecasz si tym tylko, mwisz zbyt gono. Wydaje mi si, e ju ci
usyszano. Ucisz si teraz i zajmijmy si faktami. Co powoduje, e mylisz, i
znajdujemy si w takim niebezpieczestwie?
Odpowied potwierdzia moje najgbsze obawy.
To, e ten stary czowiek przemawia do kadego, kto tylko chce go sucha
i mwi, e za 120 lat ta ziemia zostanie przykryta wod. Teraz wic, Lucyferze,
zapytam raz jeszcze: co ty o tym wiesz?
Oczywicie wiedziaem, e to, co byo poselstwem Noego, mogo oznacza
nasz koniec.
Myl, Marconidesie, e bdzie potop. Mylaem ju o tym od szeregu mie-
sicy. I ja si tego obawiam. A teraz, najbardziej boj si skutkw, jakie wycinie
on na naszym morale. Ale myl te, e przeyjemy to. Myl tak, poniewa we-
dug tego, co jest nam wiadomo, Narodzony nie pojawi si jeszcze jako czowiek.
A skoro to jeszcze si nie wydarzyo, wojna nie moe si na tym zakoczy. Z tego
te powodu jest rzecz konieczn, abymy podwoili nasze wyczekiwania na Jego
nadejcie. Jeli miaby si pojawi jeszcze przed potopem, wtedy musz si z tob
zgodzi, e moe On planowa zgadzenie nas w tym wanie potopie. Dlatego
staje si dla nas koniecznoci fakt, aby nie przeoczy ani jednych narodzin. Ogra-
nicz naszym wojownikom czas odpoczynku do poowy. Postaw trzech z nich przy
kadej z oczekujcych na pord matek ju od pierwszych objaww ciy. Nie do-
pu, aby jakiekolwiek dziecko urodzio si niezauwaone. Przeka taki rozkaz ka-
demu. I powiedz Marcolithowi, aby si u mnie pojawi. Musimy przemyle
wszystko i zaplanowa. Poza tym, koniecznie znajd kogo, komu Zedronn nadal
ufa i przeka jemu te sowa. Potrzeba mi rwnie jego gowy do tych przemyle.
Kilka dni pniej
Sam musz si przyjrze temu, co si dzieje, dlatego gdy tylko jest to moli-
we, pozostawiam moj siedzib i osobicie udaj si w gry. Po caym miejscu
budowy porozrzucane s drewniane bale, platformy z piami, koki, czopy ide-
ski. Jest tam te cay tum robotnikw, ktrych Noe naj najwidoczniej za
wszystkie swoje oszczdnoci. Faktycznie caa konstrukcja dopiero co zacza
powstawa: wszystkie ebra zostay przymocowane do stpki, umocowano take
niektre z dolnych podestw, ale od tego miejsca w gr, wyglda to jak jaki
szkielet ogromnego drewnianego potwora.
Tak, musz przyzna, e wyglda to jak jaki statek ratowniczy, znajdujcy si
jednak bardzo wysoko nad poziomem rzeki. Przez cay tysic lat rzeka ta nigdy
nie wystpia z brzegw i nie zalaa doliny znajdujcej si poniej miejsca budo-
wy. aden proces naturalny nie mgby unie poziomu wody wystarczajco
wysoko, by ten statek zacz pywa. Jeli Narodzony planuje potop, w takim
razie bdzie musia...
O, nie! Przypominam sobie co, co miao miejsce drugiego dnia stworzenia.
Gdy On uczyni atmosfer, przypominam sobie, e zgromadzi wielkie iloci
wody. Cz jej powdrowaa w kierunku nieba w postaci pary, podczas gdy
druga cz, wielki ocean, zosta schowany pod powierzchni Ziemi. W tych
dwch niewidzialnych spichlerzach znajduje si wicej wody ni potrzeba by-
oby do tego, aby statek Noego zacz pywa. Jeli rzeczywicie przeamie te
bariery i uwolni wszystk wod, cay ten wiat stanie si jednym kipicym,
wzburzonym oceanem! Moemy zosta zmyci, dokadnie tak, jak obawia si tego
Marconides.
Jest tylko jedna nadzieja. Jeli jeszcze przed potopem uda mi si zdoby
wszystkich lojalistw spord ludzi, nie bdzie mia adnego prawa, aby tutaj
przyj. Bdzie to wtedy mj wiat, a wedug Jego zasady o wolnej woli, musi
wtedy pozostawi nas samych. Dlatego skieruj teraz wszystkie moje siy prze-
ciwko Noemu.
Rok 1656
Moi posacy przybywaj i odchodz, przynoszc dobre i ze wieci. Dobr

wieci jest to, e wszyscy, oprcz rodziny Noego uwaaj, e jest on gupcem.
Niektrzy z najtych przez niego robotnikw, otwarcie artuj sobie na jego
temat. Sta si przedmiotem rozrywki tego wiata. Cae miliony przybywaj
nawet z tak daleka, jak dolina Synear, by gapi si na jego, dopiero co wyko-
czon, ark i mia si haaliwie, gdy zaprzestaje on swojej pracy po to, aby
przemawia. Mam w tamtym terenie czowieka, ktry jest bardzo dobry wna-
ladownictwie. Wspina si na jaki stos drewnianych bali i udaje, e przemawia,
doskonale naladujc Noego (nawet w dreniu jego starczego gosu), a jego

wystpy wywouj ca burz miechu.
Nie wszystkie jednak wieci s dobre. Cho staramy si jak tylko potrafimy,
nie udaje nam si wykorzeni u Noego kultu. Z pocztkiem tego roku zmar
stary Metuszelach. On take ostrzega przed potopem, a zawsze udawao mu si
zgromadzi suchaczy, poniewa by synem Enocha, czowieka, ktry zosta
zabrany do Boga. Miaem nadziej, e jego mier wyznaczy koniec dla nala-
dowcw Noego i niemal tak si stao, ale w tym wanie sk, e niemal tak si
stao. Niemal, a nie cakowicie. Nadal jest tych omiu wierzcych, czyli czon-
kw najbliszej rodziny Noego.
I w tym ley cay mj problem. Tak dugo, jak chocia jeden czowiek wie-
rzy w Starodawnego, nie mog uzna si zwycizc. Tych osiem osb zawzi-
cie stojcych przeciwko caemu wiatu, zaprzecza mojej wygranej i temu, co
niemal ju zdobyem. Atakujemy ich w kady moliwy sposb, ale nic nie wy-
daje si przeamywa ich obrony.
Staralimy si zasia pomidzy nimi niezgod, ale kadego poranka spdzaj
godzin na cznoci z Narodzonym, otoczeni s wic swego rodzaju tarcz,
przez ktr nie moemy si przedosta. Prbowalimy jeszcze innych sposobw.
Sam prbowaem zabi Noego za pomoc masywnej drewnianej belki, jaka
znajdowaa si tu nad nim, ale jaki przeklty, zwinny anio-lojalista popieszy
si i skierowa j inaczej, tak, by upada nie szkodzc nikomu a nastpnie czte-
rech Stranikw sparaliowao mnie przy pomocy fali energii, ktra spowodo-
waa, e utykaem przez kolejne tygodnie.
Nawet Zedronn, jak si wydaje, utraci jakiekolwiek pomysy. By najwyra-
niej rozbawiony, gdy Stranicy spowodowali, e zaczem utyka i nie zaofero-
wa adnej pomocnej sugestii. Zaczem zastanawia si, czy on nie tskni za
mierci i czy nie ma nadziei, e potop j przyniesie.
Dwa miesice i cztery dni pniej
Dzi rano wydarzyo si co bardzo dziwnego: statek Noego, z jego wznosz-

cym si wysoko kadubem, cay klejcy od uszczelniajcej go smoy, jest ju
gotowy, a o pierwszym wietle brzasku ogromne iloci ptakw zaczynaj groma-
dzi si na niebie, dokadnie nad nim. Krc jeszcze w pmroku poranku, zro-
biy tyle zamieszania, e wkrtce caa dolina zostaa przebudzona, a potem, jakby
na rozkaz, uformoway kolumn i wleciay do statku. Wydawao si, e obec-
ne tam s wszystkie gatunki ptakw Ziemi. Wiele z nich rozpoznaem, a nawet
takie, ktre nie yj w tych stronach.
Tak, wynikiem tego byo istne pieko. Pomimo wczesnej pory kady w doli-
nie obudzi si, a potem gapi si w zdumieniu na to widowisko, wymieniajc
z innymi swoje zaniepokojone spojrzenia. Krzyknem z rozkazem:
Barthon! wrzasnem, a mj gos zapiszcza alarmujco. Zwoaj zgroma-

dzenie oglne. Chc, aby wszyscy moi onierze znaleli si tutaj. I to zaraz!
Armia w pdzie staraa si ustawi w szyku, a wszystkie oczy wpatrzone byy
w to dziwaczne zdarzenie, jakie miao miejsce na niebie.
pieszcie si rozkazaem. Przemieszajcie si miedzy ludmi. Odcignijcie
ich uwag od tego, co si dzieje tak, jak tylko to potraficie. Jeli pozwolimy im
myle o tym, co tutaj widz, wtedy zaczn si toczy, aby dosta si do arki.
Wwczas stracimy ich tysice. A wic idcie!
Moim wojownikom nie trzeba byo dwa razy powtarza. Przez 120 lat stara-
limy si uczyni wszystko, co byo w naszej mocy, aby omieszy Noego, a teraz
nasze wysiki niemal zostay zrujnowane przez ptaki, ktre najwyraniej rozpo-
znay w odzi miejsce swego ratunku przed nadchodzc katastrof. Moje dru-
yny pdziy jak oszalae, mieszajc si z tumem i starajc si odcign uwa-
g kadego od tego miejsca, ale w tym momencie pojawi si nowy problem.
Gdzie w gbi doliny ukazaa si nagle caa procesja zwierzt ldowych, zwie-
rzt drapienych, poruszajcych si powoli, jednak w doskonaym porzdku,
wkierunku arki, zupenie, jak gdyby i one take wiedziay o zbliajcym si nie-
szczciu.
Wielkie nieba! waciwie do nikogo wrzasn Marconides. Najpierw pta-
ki, a teraz zwierzta. Jeszcze troch, a ludzie take zrozumiej to wszystko.
By istotny powd do rozwagi. Pocignici przepowiedni Noego, e wkrt-
ce nadejdzie potop, ludzie tumnie zgromadzili si tutaj z ciekawoci, a teraz
patrzyli wielkimi oczami jak zwierzta wspinay si po rampie prowadzcej do
rodka arki i znikay w jej wntrzu. By to niezbity dowd na prawdziwo prze-
powiedni Noego i przez moment obawiaem si, e stracimy kontrol nad tu-
mem. Noe posa swoj on i dzieci do rodka, a nastpnie zatrzyma si
wdrzwiach jakby szukajc sw, ktre miaby jeszcze powiedzie. W oczach
mia zy. By bez pienidzy, ubrany w brudn odzie robocz. Mwi jednak
zserca, kierujc proste zaproszenie do wejcia do arki, pki jeszcze czas. Byo
to najbardziej niebezpieczne, poruszajce uczucia kazanie, jakie czowiek w og-
le potrafi wygosi. A wzdrygnem si, bdc tym do gbi poruszony.
Ale nie trzeba byo. Pord wszystkich osb przygldajcych si caej scenie,
znajdowali si moi najlepsi ludzcy sprzymierzecy, zatwardziali dziki caym
dekadom sceptycyzmu, a moi wojownicy szybko wykorzystali ich jako kanay
dostpu do tumu. Nagle jeden z nich, z duym brzuchem, czowiek o szkarad-
nym poczuciu humoru, wygramoli si na stos niewykorzystanych bali drewna.
Tak, przyjaciele zaintonowa, doskonale naladujc mimik nieszczsne-
go Noego wchodcie do rodka. Wchodcie, dopki macie jeszcze szans.
Jutro moe by za pno. Dlaczego si waha, gdy moecie znale zbawienie?
W tym miejscu udao mu si nawet wydoby z siebie kilka ez, a szmer mie-
chu zacz si rozchodzi po caym tumie.
Co? krzycza, udajc, e gono pacze. Kpicie sobie? O przyjaciele, nie

zatwardzajcie swoich serc!
miech rozszed si szybko, bowiem podenerwowani ludzie starali si nabra
odwagi po tak jasnej manifestacji nadnaturalnej mocy. Bya to ochrypa, wymu-
szona wesoo, wypeniona dwikami straszliwego niepokoju, ale osignem
to, co byo mi potrzebne. Nikt si nie ruszy. Tum patrzy w bezruchu, gdy Noe
baga ich, by przyczyli si do niego i weszli do odzi. Przez moment sta tam,
jakby przeszyty ironi takiego samobjstwa, nastpnie pokiwa ze smutkiem
gow i powlk si do rodka.
Bro drwin okazaa si skuteczna. Jak mi potem doniesiono, bya dua ilo
ludzi, ktrzy byli gboko poruszeni ostatnim apelem Noego. W pewnej chwi-
li wielu z nich niemal ruszyo do przodu, aby przyczy si do starego czowie-
ka. Jednak nikt nie odway si ruszy, a to ze strachu, e zostanie wykpiony.
Dziwne to, ale prawdziwe: czsto ludzie gotowi s raczej umrze ni pozwoli,
aby si z nich miano!
Tak wic nikt nie poszed za starym czowiekiem, a kiedy on sam wszed do
arki, moim naladowcom zgotowano ostatni pokaz rzeczy nadnaturalnych. Ku
memu zdumieniu, nagle bariera przestrzeni i czasu usuna si, a Ramitan, po-
tny anio lojalista, pojawi si nieoczekiwanie wrd przeraonego tumu! Po
raz pierwszy w swoim yciu zobaczyli wiato anioa, cofnli si wic w prze-
raeniu, a on sam zatrzyma si tam przez kilka chwil, promieniejc wiatoci
i moc. Przyglda si tumowi, a jego oczy powoli przesuway si po caej ma-
sie ludzi zgromadzonych na wzgrzu Noego. Nastpnie z wyrazem oburzone-
go zdumienia skierowa si do drzwi znajdujcych si z boku arki.
Drzwi te stanowiy bardzo masywn struktur. Byy szerokie na tyle, by prze-
szy przez nie dwa due sonie obok siebie, musiay wic way niemal tyle
samo. Przez szereg tygodni zastanawiaem si nad tym, jak Noe poradzi sobie
z ich zamkniciem, wyglday bowiem na zbyt cikie, aby mc je ruszy. Ate-
raz pojawia si odpowied na to pytanie i to na oczach moich przeraonych
ludzkich naladowcw, Ramitan zatrzasn je z rozmachem tak, jakby zrobione
byy z korka, a nastpnie znikn za barier czasu i przestrzeni, ktra zamkna
si za nim.
Oniemiay ze strachu tum, skadajcy si z setek tysicy ludzi gapi si wmil-
czeniu w pust przestrze na niebie, gdzie przed chwil odszed anio. Stawia-
li swoim umczonym mylom pytania, na ktre nie potrafili sobie odpowiedzie:
Jeli Noe nie by przy zdrowych zmysach, w takim razie dlaczego wszystkie
zwierzta przyszy? Kim bya ta tajemnicza posta, ktra pojawia si z nikd
i zamkna drzwi, ktre byy zbyt cikie, aby ktokolwiek na Ziemi potrafi je
zamkn? Czy istnieje taka moliwo, aby Noe mia racj?
Tak, dla tych, ktrzy nadal znajdowali si poza ark, byy to bezpodne roz-
waania. Sam wiem po dowiadczeniu z mojej nieudanej prby powrotu do
Krlestwa, e jest taki moment, po ktrym Starodawny po prostu nie czeka ju

na ciebie duej. Dla tego pokolenia ludzi nasta wanie taki moment. Ich ostat-
ni szans by kocowy apel Noego. Drzwi, ktre Ramitan zamkn, nie otworz
si ponownie. Tak wic, do widzenia, moi gupi przyjaciele; przynajmniej zwa-
szym odejciem moi zmczeni onierze bd mieli troch odpoczynku.
Tylko osiem osb do obserwacji! Jake przyjemna i atwa bdzie to praca!
Oczywicie, jeli przeyjemy to, co stanie si wkrtce.
Osiem dni pniej
Od czasu zamknicia drzwi mino osiem dni i nic si nie stao adnej wody
ani adnego znaku czegokolwiek nadzwyczajnego. Ta zwoka daa mi szans, aby
przej kontrol nad tumem zebranym wok arki. Moi wojownicy pobudzili
ludzi do dzikiej celebracji, wciekej orgii pijastwa i szyderstwa, jaka trwaa
noc i za dnia.
Moje jednak odczucia s cakowicie inne. Jestem gboko zaniepokojony.
Poniewa nic si jeszcze nie stao, moi ludzcy naladowcy zaczli myle, e
wogle nic si nie stanie, ale ja nie mam takiego przekonania. Dobrze wiem, co
si dzieje: Narodzony sprawdza ludzi, ktrzy znajduj si w rodku odzi, aby
przekona si, czy ich wiara przetrwa takie niewyjanione oczekiwanie i czy si
nie zachwiej. Kluczem ich kontaktw z Nim jest wiara, a oni si nie poddali.
Zadowolony z ich zaufania, uyje ich, by zacz wszystko raz jeszcze od nowa
i zaludni ponownie ziemi tak lini genetyczn, ktra bardziej wierzy bdzie
w Krlestwo, a mniej wierzy bdzie mnie. To otworzy mu ludzki kana, przez
ktry bdzie mg przyj na ten wiat. Jestem w niebezpieczestwie i wiem
otym.
Nagle jednak rozumiem, e mam najlepsz moliwo, jak kiedykolwiek
mgbym zdoby, aby zablokowa Jego przyjcie. Tych osiem osb w arce, to
jedyna Jego droga do ludzkoci, a oto s oni wszyscy razem, jednoczenie, we-
wntrz tego, wyschnitego jak hubka, puda ze 120-letniego drewna, posmaro-
wanego atwopaln mas!
Wydaj szybko rozkaz: Marcolith i Marconides, wezwijcie natychmiast zgro-
madzenie. Przyprowadcie te Zedronna. Jest mi potrzebny.
Moja armia gromadzi si, a ja w popiechu podaj im instrukcje.
Nie mam czasu na wyjanianie wszystkiego, ale mog wam powiedzie, e
moemy si znale w wielkim niebezpieczestwie. Jak sdz bdzie potop. Uwa-
ajcie nie tylko na wod spadajc z gry, ale te na wod, ktra wybuchnie z sa-
mej ziemi. Gdy to si stanie, musicie unie si w powietrze. Nie uciekajcie na
wysokie tereny, bo byoby to niepotrzebnym wysikiem. Nie bdziecie mieli wy-
tchnienia, a si to skoczy. Jeli chcecie przetrwa, musicie utrzymywa si wwal-
ce. Jednak zanim to nastanie, mamy szans, aby wygra wojn, i to tutaj, na tym
wzgrzu. Pomylcie o tym: kady, kto jest poza ark, naley do nas. Jedynymi lud-
mi, ktrych ma Narodzony na tej caej planecie, to tych osiem osb wewntrz odzi.
Jeli uda nam si ich zgadzi, On nie bdzie mia nikogo. Ta planeta bdzie nasza.
Dlatego teraz przemieszajcie si z tumem. Podburzcie ich, aby zniszczyli ark.
Drzewo jest stare i posmarowane smo. Jedna iskra, a caa d stanie w pomie-
niach. Jeli tak si stanie, wygralimy. Czy mnie rozumiecie? Idcie wic!
Moi onierze natychmiast dostrzegli zarwno niebezpieczestwo, jak i moli-
wo zwycistwa. Popdzili wic szaleczo do tumu. Ju w kilka chwil nastrj
ludu zmienia si z kpin w zo. Czterech z moich najzdolniejszych porucznikw
skupia si wok jednego z naszych najbardziej oddanych ludzkich sprzymierze-
cw i bardzo szybko sugeruje on, e wszyscy maj ju dosy tego somousprawie-
dliwiajcego przemawiania Noego i e czas ju na to, aby zakoczy to trajkota-
nie poprzez spalenie go ywcem. Natychmiast kto inny wysuwa si z zapalonym
kadzidem i zamachuje si, aby rzuci nim w kierunku atwopalnego kaduba.
Ale w tym momencie niebo wydaje si jakby eksplodowa.
Dzieje si to z jak niszczc moc, wstrzsem wiata i haasu, ktre zdaj
si rozrywa ca atmosfer na strzpy. Wikszo tumu bya zbyt pijana, aby
zauway, jak pociemniay chmury, lecz teraz ta najczarniejsza cz nieba po-
yskuje wiatem i rozrywa uszy rykiem. Nagle zaczyna pada deszcz nie kro-
plami, ale jak z cebra. Z gry, ktra jest nad nami, pyn strumienie, z ktrych
nastpnie tworz si wodospady. A potem otwiera si sama ziemia.
W odlegej dolinie wytryska nagle z ziemi ogromny gejzer, unoszc gaz wiel-
koci sonia na setki metrw w gr. Potem wytryskaj nastpne i nastpne, a
caa dolina zostaje zalana wod, posiekana tymi jakby fontannami, ktre w poszu-
kiwaniu ujcia z podziemia, gdzie woda bya dotd gromadzona pod ogromnym
cinieniem, wypeniaj cay krajobraz. Unoszcy si poziom wody pdzi ze zoci
wzdu kanau rzeki, a jej powierzchnia pokrywa si walczc z ywioem mas
ludzi, ktrzy zostali zmyci i pdzeni s teraz wraz z nurtem w d rzeki. Uderzaj
wciekle o wod, wspinaj si jeden na drugiego, aby pozosta na powierzchni,
paskudnie jcz woajc o pomoc, a z tego caego haasu docieraj do mnie mo-
dlitwy do Saragonna, jakie wielokrotnie powtarzaj z krzykiem, rzucajc sowa na
wiatr. Nie yje on ju przecie ponad 300 lat, a ci idioci nadal w niego wierz!
W pobliu arki ludzie reaguj inaczej. Woda nie dotara jeszcze do nich, gramol
si wic jeden na drugiego, aby dosta si do drzwi, uderzajc w nie tak mocno,
a ich pici zaczynaj krwawi. Rwnoczenie deklaruj, jak bardzo im jest przy-
kro. Miejsce przy drzwiach stao si dziwacznym konfesjonaem. Ludzie, ktrzy
trzydzieci minut wczeniej, bez jakiejkolwiek bojani kpili sobie ze wszystkiego,
teraz otwarcie wyznaj krpujce osobiste grzechy i bagaj Wszechmocnego, aby
da im jeszcze jedn szans. Inni modl si do Noego, mwic, e jest im przykro,
e si miali i bagajc go, aby otworzy drzwi. (Gdyby nawet chcia, nie potrafiby
tego zrobi; jest silnym starym czowiekiem, ale nie jest Ramitanem.)
Naraz zamieszanie powiksza si jeszcze bardziej. Nadchodz bowiem zwierzta zdo-

liny, uchodzc przed rosncym poziomem wody w poszukiwaniu wyej pooonych
terenw. Haas jest nie do opisania: ryczce kaskady wody, syczce gejzery, bbnicy
stukot kopyt, grzmoty na niebie, a ponad tym wszystkim krzyk ludzi. Krzycz tak, jak
nigdy jeszcze dotd tak wiele gosw, e staje si to jednym wielkim, rozdzierajcym
ucho wrzaskiem. Niektrzy ludzie zarzucaj liny i przywizuj si do grzbietw silnych
zwierzt, wiedzc, e one dotr do wysokich wzniesie znacznie szybciej ni ludzkie nogi.
A musz tam dotrze. Dolina poniej jest ju teraz wzburzonym morzem,
szybko wznoszcym si w gr. Jeszcze tylko kilka minut, a woda osignie iza-
leje t rwnin, a wtedy arka Noego uniesie si na niej! W porzdku, moi o-
nierze, to jest to: uniecie si w gr i wykorzystujcie swoje siy z uwag; nie mam
pojcia, jak dugo bdziecie musieli tam pozosta.
Unosz si wic w gr wyjcego nieba, a przez zason deszczu widz jak
czterech najbardziej lojalnych wsppracownikw Zedronna zabiera go z zala-
nej powierzchni ziemi. Nadal ma grup oddziaw, ktre chciayby, aby to on
dowodzi. Zadbaj wic o to, aby przey cay sztorm.
23 dzie potopu
Mino ju ponad dwa tygodnie, a woda nadal wylewa si z nieba! Nie wida
tego koca, a powietrze jest nieustannie rozdzierane byskawicami, ktre uci-
naj poszarpane yy ognia, jakie przerzynaj obrzea czarnych chmur. Po raz
pierwszy, od chwili pamitnego tunelu czasu, obawiam si o wasne przetrwa-
nie. Wiatr jest straszliwy, a ogromny sztorm z wciekoci porusza wiatem,
sprawiajc wraenie, jakby wszystko chciao powrci do czasu sprzed stworze-
nia. Nie ma ladu po rzeczach nalecych wczeniej do tej ziemi adnego ldu;
nic, tylko wszdzie wzburzona woda. I nadal pada!
A z dala i z bliska mona dostrzec jedynie rumowisko po zniszczonym wie-
cie, w jakim yli ludzie resztki drewna z ich domw, mebli, koa powozw,
ciaa. Wszystko to balansuje na wodzie w ogromnej iloci. Ciaa ludzkie nadal
przyczepione do tych rzeczy, ktre zdaway im si dobre do zagwarantowania,
e utrzymaj si na wodzie. Jednak potem, po trosze, ich uchwyt musia stawa
si sabszy podczas szalejcej burzy i znikali z pola widzenia, tonc.
Moje krlestwo rozpywa si. Czy i ja razem z nim zgin?
Dzie 40
Nareszcie przestao pada. Dzisiaj rano, poprzez malek szczelin w chmu-

rach, mogem zobaczy, po raz pierwszy od ponad miesica, soce. Usta te
wiatr, i chocia ocean pode mn nadal pulsuje przeogromnymi falami, wszyst-
ko powoli zaczyna si uspokaja.
Przez moment pocieszaem si prn nadziej, e arka Noego nie przetrwaa

tej burzy. Faktycznie jednak wiedziaem lepiej: strzegli j najpotniejsi anio-
owie z Krlestwa wiata. Raz jedna z narowistych fal, jakby potwr z cyklu
tych, ktre rozkoysay cay ocean, spadaa prosto na statek. Wspia si tak
wysoko, e znalaza si znacznie ponad olbrzymim okrtem, ale Ramitan rzuci
si pod t fal tak, e ciana wody rozbia si na nim i rozpyna si. Ramitan
wzbudza we mnie groz. Dobrze go pamitam: jest gwnym dowdc Drugiego
Echelonu i kiedy znajdowa si pod moim dowdztwem!
Tak wic to, co najgorsze, ju mino. Nie obawiam si teraz o moje ycie.
Jednak mocno zostalimy pobici przez t burz, a straty na morale mojej armii
okazay si olbrzymie. Teraz jedynie moemy czeka, by zobaczy, co stanie si
potem.
Tydzie 18
Mino ju osiemnacie tygodni mczcych, straszliwych tygodni, ktre

zredukoway nas do zwykych, wytrwaych przeytkw. Cay glob sta si prze-
ogromnym, bezbrzenym morzem i nie mamy miejsca, aby spocz nawet przez
chwil.
Jak bardzo pragn ju ldu!
Niepewny czas; okoo 5 miesicy
Jestem tak osabiony, e nie potrafi ju nawet dokadnie wylicza czasu, ale
dzie dzisiejszy wyznacza punkt odwrotu. Popoudniu zauwayem jaki lad
ldu szczyt gry ledwie widoczny nad horyzontem, pierwszy, jaki dostrzegem
od miesicy. Tak wic woda cofa si! Zacz wia wiatr. Myl, e Wszechmo-
gcy zaczyna wysusza t ziemi i gromadzi z powrotem wod wzit z gry,
na jej poprzednie miejsce.
Czas? Okoo 6 miesicy
Nadal wyaniaj si wierzchoki gr, wznoszc si nad cofajcym si oceanem,

za woda pdzca po ich zboczach, zmywa gleb z wyszych szczytw, pozosta-
wiajc widoczny nagi, granitowy szkielet samej ziemi. Zaczynaj si pojawia
cae acuchy gr, a wiele z nich zostao obnaonych do samego kamienia. Przy-
krywajca je kiedy ziemia, spyna w d poprzez kaniony i spoczywa na wiel-
kich zboczach u samego ujcia wwozu. Wzdu tych nachyle pojawiaj si
gazy. Wiele z nich jest tak duych jak domy. Opadaj one i tocz si po stokach
jak licie w podmuchu wiatru.
Jaka scena spustoszenia!
Czas? Okoo 10 miesica
Miny ju miesice od rozpoczcia potopu i w kocu ziemia staa si sucha,

ukazujc, co stao si z t planet. Niewiele mona rozpozna. Tam, gdzie kiedy
znajdoway si gry redniej wielkoci, pokryte gleb i rolinnoci, teraz stercz
ogromne szczyty z goego granitu, sigajce tak wysoko, e mam wtpliwoci, aby
jaki czowiek potrafi dugo wytrzyma na ich wierzchokach. Wydaje si jasne,
e zostaa zamana skorupa ziemi; masywne acuchy grskie zostay wypchni-
te w kierunku nieba, podczas gdy gbokie otchanie najwidoczniej otworzyy si
w dnie morskim, aby zgromadzi wod, ktra przykrywaa ziemi.
Jak strasznie wyglda ten wiat! Teraz glob w wikszoci pokrywa woda
chyba tylko jego czwarta cz nie jest zalana! Wzgrza, ktre kiedy obfitoway
w lasy i ziele, teraz s mieszanin masy poamanych pni, ostrych jak zby psa
i pozbawionych ycia. Pdzc w d, aby dotrze do kanionw na dnie oceanw,
ustpujce wody potopu zgarny z sob wiele najlepszej gleby. Tak wic naj-
yniejsze tereny uprawne na ziemi znajduj si obecnie pod morzem, co ozna-
cza, e ludzko bdzie miaa wielkie wyzwanie, aby zdobywajc ywno, utrzy-
ma si przy yciu.
Bd i inne wyzwania. Jeli a wydaje si to oczywiste skorupa ziemi ule-
ga zniszczeniu, w takim razie jej powierzchnia bdzie prawdopodobnie niesta-
bilna, skonna do nagych, gwatownych trzsie. Przecie pknita skorupa pod
powierzchni przemieszcza si i porusza. Nikt nigdy nie bdzie wiedzia, kiedy
nastpi wstrzs ziemi, niszczcy wszystko, co zbudowali ludzie na danym tere-
nie. Czy kiedykolwiek doprowadzi ich to do szalestwa z powodu troski o ycie?
Miesic 11, tydzie 2, dzie 4
A wic ponownie pozbieraem si z odliczaniem czasu. Minionej nocy miaem

moliwo ustali pozycje gwiazd. To samo zrobi Marconides i nasze kalkula-
cje byy zgodne znamy wic teraz dokadnie miesic i dzie. A co waniejsze,
to samo robi Noe, ktry ju mwi swojej rodzinie, aby przygotowaa si na Sza-
bat, majcy nastpi za trzy dni! Miosierdzia! To take przetrwao! Miaem
nadziej, e w zamcie tego sztormu Noe moe zatraci poczucie czasu. On
jednak kadego dnia robi sobie znak na cianach kadubu, aby nie straci Sza-
batu, w wyniku czego ludzie utrzymali wraz z sob dzie kultu, gdy tylko wy-
szli z korabia. Mam obrzydliwy nastrj i przez chwil staram si rozerwa my-
li poprzez ch zaatakowania Noego fizycznie. Jednak wystarczy mi tylko jedno
spojrzenie na Strae, ktrymi jest on otoczony i decyduj, e lepiej dla mnie
bdzie, gdy po prostu pozostan w moim pospnym nastroju.
Faktycznie, w tym caym zamieszaniu podczas sztormu, zgubilimy Noego
zpola widzenia, ale Celstus podj si poszukiwa. Dojrza, jak zwierzta w-
druj wzdu wskiego grskiego wwozu, nastpnie poszed ich ladem z po-
wrotem w gr i, co oczywiste, tam staa arka, oparta wysoko na zboczu gry,
na pnoc od rzeki Eufrat. Grupa Noego rozbia obz niedaleko od kaduba stat-
ku i ju zaja si rozbieraniem go, uywajc jego czci do wybudowania suro-
wych chat. Pomieszczenia stajenne dla zwierzt zostay wyjte na zewntrz, aby
tworzy zagrod dla byda domowego. Zaczli take wytwarza narzdzia po-
trzebne do uprawy roli. Jak zawzicie pracuj ci ludzie po to, aby przetrwa! Nie
jest to atwe, ale bd odbudowywa wszystko, a wkrtce znowu rozpoczn za-
ludnia ziemi. Potem nasza praca zacznie si na serio.
Tak wic wojna rozpoczyna si po raz drugi. Ludzko bdzie si rozwija zt
straszliw moc, z jak musielimy si zmaga ju od Edenu, a my ponownie
bdziemy musieli monitorowa wszystkie narodziny, poniewa kady nowy
czowiek moe si okaza naszym kosmicznym Wrogiem. Przez prawie rok
musielimy walczy o przetrwanie i wszyscy jestemy wyczerpani. Przetrwali-
my nie osigajc zwycistwa, a jedynie po to, aby zobaczy jak niemal literal-
nie nasz sukces zosta zmyty. Teraz musimy wszystko rozpocz od nowa tym
razem jednak na zrujnowanym wiecie, na miejscu, ktre dzi jest tak samo
brzydkie, jak kiedy byo pikne.
Rozdzia 8
Jeden wiat, jeden Mistrz

Miejsce: rwnina rzeki Eufrat
Surowe gry, wielki i dziki ocean potop pozostawi swoje skutki wszdzie.
Nawet klimat si zmieni. Kiedy caa planeta przepeniona bya rolinnoci, ale
teraz, na niektrych miejscach niemal nieustannie pada deszcz, podczas gdy
pozostae maj bardzo niewiele wilgoci. Rozlege pustynie rozcigaj si jak l-
dowe oceany, na ktrych fale piasku poruszaj si bezcelowo, a ycie tam ogra-
niczone zostao do zaledwie kilku odpornych gadw i dziwnych, ciernistych
rolin. Inne miejsca pokryte s lodem, ktry rzebi krajobraz w przedziwne,
nowe formy. Rwnie cykl pr roku prowadzi od zmarznitego ubstwa do
trudnego do zniesienia letniego upau.
Przez dugi czas najblisza rodzina Noego pozostawaa na grze, poniewa
bardziej odpowiadao im surowe ycie w wysoko pooonym kraju, ni na po-
niej lecej pustyni. Ale gdy urodziy si dzieci, a potem wnuki, ich podejcie
do tego zaczo si zmienia. Z kadym nowym pokoleniem lekcje pynce zpo-
topu zdaway si bledn, za ludzie zaczli uchodzi w d, w kierunku kraju
rwninnego, gdzie rzeka Eufrat wdruje w stron bezkresnego horyzontu. Tam
nie musieli ju odczuwa ataku biaego zimowego chodu. Natomiast lato byo
bardzo gorce, wkrtce wic wybudowali sobie takie domy, ktre chodzone
byy powietrzem pompowanym przez spoconych sug, ktrzy pracowali na ze-
wntrz w upale. (Tak, ludzie szybko ponownie nauczyli si idei Zedronna o nie-
wolnictwie: zaledwie w kilka pokole silni wojownicy zniewolili sobie sabych.)
Teraz pokolenie Noego ju wymaro, jego siedziba na grze opustoszaa, a ludzie
chtniej wybieraj moliwo wsplnego ycia w miastach, ktre sobie pobudowali
nad rzek Eufrat. Gromadz si razem w takie skupiska, jak Erech, Akkad i Calneh,
a ja w tych miastach odniosem wielki sukces, szczeglnie wrd ludzi modych. To
oni wanie s bystrzy i ciekawi, maj jednak fataln sabo: chtnie prbuj wszyst-
kiego, co wydaje si by zabawne i czsto nie rozwaaj nawet dugofalowych konse-
kwencji tego, co czyni. W wyniku tego czsto podejmuj prby, ktre stawiaj ich
cae przysze ycie w stanie ryzyka a jest to wanie taka moliwo, jakiej szukamy.
Pewnego dnia, okoo trzy lata temu, Ronkar, jeden z dowdcw wojownikw,
przyszed do mnie cakiem podekscytowany odkryciem, jakiego dokona u pod-
na gr na pnocy.
Mistrzu powiedzia ze zwyczajowym ukonem znalazem co u podn-
a gr, co moe si sta przydatne. Rozumiem, e to tylko moje domniemanie,
ale jeli mam racj, by moe znalelimy narzdzie, ktre zamieni ludzi w do-
browolnych niewolnikw.
Przed wojn, Ronkar by specjalnym posacem, ktrego czsto wzywano na
miejsca stworzenia. Wielokrotnie by wiadkiem stwarzania, zarwno Archelio-
nu, Paralese, jak te formacji Meldar 6. Poza tym jest on niezwykle utalento-
wanym uczonym. Kiedykolwiek mwi na temat materii lub chemii, wszyscy
suchamy. Zaintrygowaa mnie wic teraz jego propozycja.
U podna gr ronie kwiat, ktry wydaje si, e przeszed pewne mutacje
od czasu potopu. Poniej kwiatostanu znajduje si co w rodzaju cebulki. Kie-
dy si to otworzy, owa cebulka wydziela substancj, ktra, jak myl, bdzie
miaa wpyw na mzg ludzki.
W jaki sposb?
Jak sdz, wytworzy to intensywn eufori, przypominajc t, jak odczu-
wa Adam w Edenie; tak, jak odczuwalimy jeszcze zanim...
Dyskretnie zatrzyma si w tym miejscu, bez wtpienia dlatego, aby nie wpro-
wadza mnie w zakopotanie. Wszyscy pamitamy to odczucie dobra, jakie
mielimy u tronu, t pozbawion kopotw rado wypywajc ze wiadomo-
ci, e nic nie uoy si le. Od czasu do czasu sysz, jak moi onierze rozma-
wiaj o tym tsknym tonem i zawsze milkn, gdy tylko zauwa, e znajduj si
w pobliu i mog usysze. Ludzie take maj takie intensywne pragnienie tej
radoci, tak jakby gboko w swoich genach zakorzenion mieli tsknot za
Edenem.
Nauczyli si, i to na dugo przed potopem, e zepsuta ilo soku gronowego
potrafi da im kilka godzin rozkoszy i ju wtedy pozwolili sobie na pijastwo.
Ale nowy pomys Ronkara obiecywa taki poziom kontroli z naszej strony, ja-
kiego nigdy wczeniej nie udao si nam osign.
Jak sdz, w efekcie dziaanie tej substancji wielokrotnie wyprzedzi alko-
hol kontynuowa. Chemia wydaje si udowadnia, e bdzie to tak inten-
sywne, i stanie si poza kontrol. Jeli kto tego sprbuje, bdziemy mieli nad
nim wadz.
Ponaglajc go, aby posuwa si dalej w swoim pomyle, wyznaczyem cay
legion pracownikw, ktrzy mieli asystowa w tym projekcie, a jego teoria oka-
zaa si suszna. Wprowadzona do ciaa ludzkiego, substancja ta wytwarza krt-
kie, wspaniae sny o raju, tak jakby sam kwiat posiada w sobie wspomnienia
dawno utraconego Edenu. Ale gdy te skutki jej dziaania przemin, pozostaje
straszliwie puste pragnienie. Marzenia znikaj, a ciao domaga si tej substan-
cji, a czowiek nie pragnie ju niczego wicej, jak tylko zdobycia jej znowu.
Ludzie szybko wymylili wszelkiego rodzaju sposoby produkowania tej tru-
cizny, a wkrtce podna gr pene byy modych ludzi z Akkadu i Calneh,
ktrzy zbierali te kwiaty, adowali je na osy i zawozili do miast. A tam bawili
si, a do upadego. Ci, ktrzy wrd nich byli bystrzejsi, widzc, jaki efekt
Rozdzia 8 Jeden wiat, jeden Mistrz 79
wywouje ten narkotyk, dyskretnie starali si go nie uywa. Przykadali si jed-

nak do sprzedawania go tym mniej rozumnym, wkrtce wic ci, zapowiadaj-
cy si przedsibiorcy, mieli worki ze zotem. Jednak ich rado bya krtka:
pewna grupa wojownikw odkrya, e poprzez kontrolowanie terenu podna
gr, mog mie wadz nad tymi, ktrzy chcieli zbiera kwiaty, poprzez zdoby-
cie na wasno tego terenu i domaganie si potem jeszcze wyszych cen za
substancj, ktrej i tak nikt nie potrafi si oprze. W taki sposb pojawia si
nowa grupa niewolnikw niewolnikw z wasnej woli, ktrzy gotowi byli zro-
bi wszystko dla zdobycia maej iloci tego uzaleniajcego narkotyku.
Tak wic odniosem niezwyky sukces w neutralizowaniu nowego pokolenia
w Synear. S modzi i bystrzy, ale nie myl o przyszoci. Ich rodzice, ktrzy
take popenili wiele gupich bdw modoci, mogliby dopomc swoim dzie-
ciom ostrzegajc ich. Ale w tych miastach rodzice s zajci, niewiele powicaj
czasu swoim dzieciom, za w konsekwencji tego modzi ludzie prbuj biec
przez ycie wraz z grupami swoich rwienikw. Wkrtce nie suchaj ju ni-
kogo oprcz ludzi w swoim wieku; jest to tak, jakby powstawa mur pomidzy
pokoleniami ludzi, gdzie nikt nie chce uczy si od drugiego, a ja z sukcesem
mog kolejny raz wykorzystywa te same metody, znowu i znowu. Gdy za
chodzi o powcigliwo, ludzie zdaj si by niezdolni do uczenia si czegokol-
wiek od siebie.
Jacy to gupcy! Jeli komukolwiek z moich onierzy nie udaje si osign
swojej misji, wszyscy analizujemy, co poszo le, abymy uniknli powtrzenia
bdu, ale ludziom zazwyczaj nie udaje si skorzysta i wycign wnioskw
zbdw kogo drugiego. Jak bardzo uatwiaj mi prac! Rozkoszuj si ich gu-
pot, ale take pogardzam nimi za to.
Tak, musz prbowa utrzyma ich na tym miejscu, toczcych si razem
wich miastach. Tutaj staj si atwym upem.
Pi lat pniej
Dzisiaj przyszed do mnie Marcolith z pomysem, ktry jest prawdziwie ge-

nialny.
Mistrzu powiedzia, szybko rozgldajc si w koo, czy nie jest podsuchi-
wany. Wiele czasu upyno ju od potopu i odbudowalimy wiele z twojego
imperium. Myl, e nasta czas, aby sprbowa znowu stworzy jeden wiat,
planet podporzdkowan cakowicie tobie. Niemal udao nam si to osign
w czasach Noego. Tym razem, jak sdz, moe si to speni. Mam plan.
Suchaem go z niepodzieln uwag.
Generale Marcolith odpowiedziaem prosz kontynuowa.
Dotyczy to wiey. Doprowadzimy do tego, e zbuduj wielk wie.
Wie?
Prosz, posuchaj mnie. Nie mam na myli lichej wiey, wysokiej na kilka
gw. Mam na myli wie, ktra wznosi si bdzie do chmur najwiksz
rzecz, jak ludzie kiedykolwiek wybudowali.
Ale po co? Co w kocu taka wiea...
Mistrzu przerwa mi wysuchaj mnie. Wiem, e pomys brzmi dziwacz-
nie, ale pozwala nam osign wszystko, czego potrzebujemy. Po pierwsze, szu-
kae jakiego sposobu, by zatrzyma wszystkich na tym miejscu, w miastach,
gdzie bdziesz mia do nich atwy dostp. A to ci w tym dopomoe. Projekt
takiego rozmiaru zajmie cae lata. Podczas, gdy bd pracowa nad jego reali-
zacj, wszyscy bd tutaj, a im wiksza bdzie wiea, tym bardziej bd z ni
zwizani, dziki swojej dumie.
Przytaknem, a on cign dalej.
Ale plan niesie w sobie jeszcze gbsz strategi. Jeli zaplanujemy j odpo-
wiednio, ta wiea spowoduje, e sprzeciwi si Starodawnemu.
Teraz dopiero udao mu si cign cae moje zainteresowanie. Jak?
Czy pamitasz jak, zaraz po potopie, obieca, e ziemia ju nigdy wicej nie
zostanie zalana wod? Tak wic planuj przekona tych ludzi, e On moe za-
ma swoj obietnic i zesa kolejny potop. Jeli nie bd Mu wierzy, pomyl,
e musz znale jaki sposb, aby si ochroni i do tego potrzebna jest nam
wiea! Czy nie widzisz tego, Mistrzu? Wiea jest wyrazem niewiary w skali
nigdy dotd nieznanej w historii ludzkoci!
Marcolith! wykrzyknem, przyznajc zarazem, e zaoenia tego jego pla-
nu teraz stay si dla mnie zrozumiae. Caym kluczem do zbawienia ludzi jest
wiara. Jeli wyra swoj niewiar w tak wielkiej skali i tak Go odrzuc, wte-
dy rzeczywicie mog wygra t wojn! W porzdku, mj zaufany generale.
Masz moj zgod. We tak wiele legionw wojownikw, ilu ci tylko potrzeba
isprbuj, aby ten twj plan zadziaa.
Odszed, pocigajc za sob towarzystwo ulegych pomocnikw, podczas gdy
w moim umyle zacz si formowa intrygujcy obraz kolosalnych rozmiarw
wiea, wznoszca si ponad poziom chmur, pomnik, ktry sta bdzie tak du-
go, jak dugo istnie bdzie czas. Bdzie dominowa na horyzoncie pustyni,
apic pierwsze promienie wiata o wschodzie soca i ponc czerwie zacho-
du. Ta gra cegie, zbudowana z powodu zwtpienia, symbolizowa bdzie moje
zwycistwo.
Jeden lud. Jeden wiat. Jeden mistrz.
Czas: 4 miesice pniej
Wspaniaa wiadomo! Odpoczywaem przez jaki czas, poznajc nie zalud-

nione tereny grskie, odlege std na pnoc i na zachd, a kiedy powrciem,
spotka mnie Marcolith.
Rozpoczli, Mistrzu! zawoa. Pjd ze mn od razu!

Poszedem za nim nad brzeg Eufratu i zauwayem tam due odcinki dna rzeki
oddzielone dla wydobycia gliny. W pobliu rosy cae gry suszonej na socu
cegy, ustawione stosami w rwnych rzdach, ktre cigny si na wicej ni
mil, podczas gdy w pewnej odlegoci robotnicy pracowicie poziomowali pod-
staw dla fundamentw samej wiey.
Za trzy tygodnie rozpoczn budow Marcolith promienia. I nigdy nie
uwierzysz, co udao nam si zrobi. Nie tylko udao nam si przekona tych
gupcw, e potrafi wybudowa wie wystarczajco wysok, aby przey
kolejny potop, ale udao nam si wystrychn ich na dudka, doprowadzajc do
przekonania, e jeli wiea bdzie wystarczajco wysoka, wtedy bd mogli
wybudowa klatk schodow prosto do nieba.
Mwisz powanie?
Cakowicie. Ci idioci myl, e potrafi wybudowa drabin prowadzc do
samego Krlestwa!
By moe byo to wynikiem zmczenia podr, ale uwaga Marcolitha ude-
rzya mnie jako histerycznie mieszna. To wraenie podwoiem jeszcze przez tak
ochrypy miech, e tumy ciekawych wojownikw zaczy si przyglda, bo-
wiem wikszo z nich nigdy nie widziao mnie rozbawionego czymkolwiek.
Pamitam, jak zobaczyem poszerzajcy si krg twarzy gapicych si na mnie
z niedowierzaniem, a potem moja histeria staa si zaraliwa. Jeden za drugim
z ogldajcych mnie, zaczynali si mia chocia nie potrafiem powiedzie,
czy miali si z uwag Marcolitha, czy z widoku swego gwnego dowdcy w tak
beznadziejnym stanie.
W tym momencie, najwidoczniej zaalarmowany haasem, Andrade popieszy
ku nam. On take nie widzia mnie nigdy rozbawionego i po prostu martwi si.
Mistrzu! Jeste na ziemi! Co spowodowao taki nastrj u ciebie...
Andrade, czy widzisz tych idiotw tam, poza barier, tych produkujcych
cegy? Czy wiesz, co oni myl, e si im uda zrobi?
Bogosawiony byskotliwym umysem, ale niewielkim poczuciem humoru,
odpowiedzia bez jakiegokolwiek podniecenia:
Oczywicie. Myl, e pjd prosto do nieba.
Na to wszyscy wybuchnlimy ponownie wrzaskliw burz histerycznego
miechu. Andrade wyglda na zdziwionego, potrzsn gow i wyszed.
100 lat pniej
Cay wiek temu, gdy Marcolith zasugerowa wie, nigdy nie pomylaem, e
projekt posunie si tak daleko! Zawsze byo mi trudno uszanowa istoty, kt-
rymi tak atwo potrafi manipulowa, ale by moe powinienem przyzna tym
ludziom troch wicej uznania, poniewa przynajmniej jako budowniczowie
wywouj naprawd wraenie. Wiea obecnie swoj wysokoci siga ju ponad

300 okci. Z brzegu rzeki pobrano takie iloci gliny, e miejsce wykopu posze-
rzyo si w swego rodzaju jezioro, a oni nadal jeszcze pracuj! Ubiegej zimy,
pewnego dnia, nisko wiszca chmura nadcigna blisko robotnikw pracujcych
na najwyszym poziomie, a miasto wtedy triumfowao zatrzymali prace na trzy
dni, ogosili wito, upiekli kilkaset zwierzt i oczywicie upili si w sztok.
Wojownicy z terenw podna gr sprzedali wielkie adunki kwiatw marze.
Teraz uywaj ich take starsi ludzie (zamiast by przykadem dla modych,
zaczli ich naladowa). Po takim witowaniu upyno szereg dni, zanim byli
w stanie znw powrci do swych zaj.
Jednak praca posuwa si dalej i powoduje, e wszyscy mieszkaj tutaj, co
znacznie uatwia mi ich kontrolowanie. W tym czasie stanli przed nowym pro-
blemem. Wiea jest tak wysoka, e robotnicy na jej szczycie nie mog by do-
brze syszani przez tych na ziemi, tak wic gdy potrzebne s zapasy materiaw,
informacje musz by przekazywane w d i w gr przez krzykaczy, ktrzy
umieszczeni s na rnych poziomach tylko dla tych celw. Dostarczenie adun-
ku cegie na szczyt moe zaj szereg godzin, tak wic komunikacja staa si
najbardziej ywotn czci caego projektu. (Wylij w gr zy materia, a praca
zostanie zatrzymana na cay dzie.)
32 dni pniej
Dzieje si co bardzo dziwnego. Odczuwam obecno energii, jakiej nie od-

czuwaem ju od wielu wiekw. Ruach! To Jego energi czuj! On tu jest!
Ale co On tutaj robi? Dlaczego wywouje u nas niepokj? Nie jestem zdener-
wowany, ale gromadz myli, bowiem odczuwam nadejcie kopotw. Szybko
wydaj rozkaz moim siom: Wracajcie. Jest tu Ruach. Moecie znale si
wniebezpieczestwie!
Wikszo z nich nie potrzebuje mojego ostrzeenia, bowiem ju take odczuli
Jego energi, wzili wic nogi za pas. Ludzie, niewraliwi na Jego obecno,
nadal pracuj jak muy, wcigajc w gr cegy, spuszczajc w d puste wiadra,
noszc wod pitn dla robotnikw. Ale nagle co zego si stao. Dwch komu-
nikatorw wyznaczonych do przekazywania informacji z odlegych rejonw
pracy, zaczo zagniewanie na siebie krzycze. S tak wysoko na wiey, e nie
rozumiem ich sw, ale prawie poszaleli z wciekoci, wrzeszczc caymi swy-
mi pucami. Wyglda na to, jakby si nie rozumieli!
Ale to jest niemoliwe: zostali wybrani ze wzgldu na swoj zdolno mwie-
nia. Dlaczego wic awanturuj si?
Niemal natychmiast Sentron, anio-posaniec, dociera do mnie.
Owiecony Mistrzu mwi rozpoczynajc rytualny pokon, jakiego oczekuje
si od pracownikw niskiej rangi. Zwykle sprawia mi to przyjemno, ale teraz
nie mam nastroju do takich ceremonii. Co dzieje si niedobrego na mojej wiey

i chc od razu zna wszystkie fakty.
Wystarczy, Sentronie rozkazuj. Co masz do powiedzienia?
Mistrzu, nie potrafi ju wicej ze sob rozmawia.
Nie potrafi rozmawia?
By moe powinienem by powiedzie, e nie potrafi si porozumie.
Mwi, ale nie wydaj tych samych dwikw, a kady myli, e mwi zrozu-
miale, tak wic kady jest zy, gdy drugi go nie rozumie.
Wystarczy. Mijam Sentrona nawet bez znaku podzikowania i pdz w gr
na miejsce problemu. Rzeczywicie, ludzie porozumiewaj si w rnych jzy-
kach i ani jeden z nich nie jest mi znany. Wykorzystujc wsteczn percepcj,
ktrej czsto uywaem do porozumiewania si z innymi formami ycia, gdy
znajdowaem si jeszcze w kosmosie, potrafi troch zrozumie z tego, co kady
z nich mwi, ale nie wszystko. Nawet i ja bd musia si nauczy tych nowych
dialektw!
Jaka sprytna taktyka! Starodawny zareagowa na nasz plan poprzez zaprogra-
mowanie nowych paradygmatw jzykowych wrd moich naladowcw! Na-
tychmiast widz, co stanie si potem. Wiea nie pjdzie ju w gr ani o jedn
ceg. To ju przesdzone. Ale co gorsze, teraz ludzie utworz grupy mwice
podobnym jzykiem, a kada z tych grup uda si na poszukiwanie jakiego miej-
sca dla siebie, w ktrym bd mogli y sami. Znalaz sposb na to, aby ich
porozrzuca po ziemi!
Koniec dnia
Dokadnie tak jak si spodziewaem, zeszli z wiey, (jak cae szeregi mrwek),
nadal kcc si pomidzy sob. Powoli jednak zrezygnowali z budowy ze wzgl-
du na fakt, e zniewagi, jakimi miotali na siebie, nie miay sensu, bo nawet nie
potrafili ich zrozumie.
Gdy ludzie o podobnych jzykach zaczli si odnajdywa, zaczyna mie miej-
sce wielce ekscytujca paplanina, podenerwowana gestykulacja, ukadanie pla-
nw, a nastpnie oszalaego pdu w celu odnalezienia rodziny i przyjaci.
Przy kocu dnia ju rozpocza si wdrwka najpierw maych grup ludzi,
z wozami wysoko zaadowanymi rnymi rzeczami, ktre oni tak bardzo lubi.
Wyruszyli w kierunku pustyni w poszukiwaniu innej rzeki, innego terenu rol-
niczego, innego ycia.
Kulminacja dnia wystpuje wtedy, gdy wszyscy opucili ju miejsce budowy.
Ogromna ciemna chmura, nieodpowiednia dla tej pory roku, zmierza w kierun-
ku wiey, a nastpnie wyrzuca z siebie straszliw byskawic. Wtedy caa gr-
na galeria wiey eksploduje, sypic cegami jak deszczem po caym terenie.
Wniesamowitym podmuchu wiele z nich wpada do rzeki i znika. To tak, jak-
by Wszechmogcy wysya niewypowiedziane poselstwo: wiea powraca na

miejsce, z ktrego zostaa wzita.
wiat, ktry staraem si zjednoczy, rozpierzchn si i stoj wobec najtrud-
niejszego wyzwania, jakie kiedykolwiek miaem podczas pobytu na tej planecie:
teraz musz podzieli moje siy, aby ledzi kadego czowieka, gdy ja rwno-
czenie bd stara si nauczy mnstwa nowych jzykw. Aby byo jeszcze
gorzej, bd musia wymyli sposb, w jaki bd utrzymywa czno z mo-
imi porozrzucanymi siami. Mao kiedy byem a tak zniechcony.
Ale nie mam zamiaru odstpi od mojego marzenia. Nie wiem jak, ale pew-
nego dnia zjednocz ten glob. Jeden wiat nieomal ju mi si to udao! No, ale
pewnego dnia na pewno si uda.
Znowu si zejd i bdzie jeden wiat. Jeden rzd. Jeden mistrz.
Rozdzia 9
Dolina ognia
Rok: 2050
Przez ponad 2000 mczcych lat walka staa si wcieka, a wszystko co mog
powiedzie, to to, e liczby s po mojej stronie. Wikszo ludzi woli mnie, tak
jak byo wczeniej, ale jest zawsze kilkoro...
Ach, tych kilkoro! Zawsze kilka osb i oni stanowi problem: staj po stronie
surowego kodu moralnego Narodzonego i s na moje podszepty tak odporni, e
czasami odrzucaj nawet najbardziej wyszukane pokusy! Przypominam sobie
czowieka o imieniu Hiob. Jakim by on wyzwaniem! Uwanie organizowaem
wszystko tak, aby powabne mode kobiety znalazy si na jego drodze, a on co
robi? Odwraca gow i nawet na nie nie patrzy! Jak nadziej mgbym mie
w takim czowieku?
Ale dostaem szans, aby sobie z nim wyrwna rachunki. Za ycia Hioba zdo-
byem wierno faktycznie caego wiata. Powstrzymywa si tylko on i kilku jesz-
cze innych. Zdecydowaem wwczas, e nadszed czas na hazard: poprosz oau-
diencj u Starodawnego, udam si do tronu i bd si domaga, aby ten wiat
zosta mi dany na zasadzie wikszoci gosw. Niemal wszyscy mieszkacy tej
planety wol mj styl ycia, dlaczego wic nie da tej wikszoci moliwoci de-
cydowania o sobie? Mylaem, e jest to cakiem sprytna odpowied na problem
stawiany przez kilku oponentw, ktrzy zaprzeczaj mojemu zwycistwu.
Tak wic poprzez posaca z Krlestwa wysaem moje danie spotkania
iwkrtce otrzymaem odpowied, e mog przyby. Otwarto kana, przez ktry
mogem powrci i znowu znale si w miejscu moich pocztkw istnienia.
Zapomniaem ju jak jest tam jasno! Po tak wielu wiekach na ziemi nie byem
przygotowany na olepiajcy poziom wiata, musiaem wic mruy oczy i za-
sania si przed blaskiem tronu.
Nigdy nie zapomn wymiany zda, jaka miaa miejsce z Wszechmogcym.
Skd przychodzisz? zapyta, jakby domagajc si moich uwierzytelnie.
Z Ziemi; przeszedem j wzdu i wszerz i uwaam, e mam do niej prawo
wasnoci.
Prawo wasnoci? Chyba si mylisz. Czy wzie pod uwag fakt, e wci
mam tam swoich naladowcw wrd ludzi, czowieka imieniem Hiob, ktry
czyni tylko moj wol?
Oczekiwaem takiej wypowiedzi, miaem wic przygotowan odpowied.
Oczywicie, e czyni to, czego sobie yczysz. Chronisz go przecie poprzez
swoich Stranikw. Nie mog si do niego nawet przybliy. Ale zabierz tylko
swoich onierzy, dopu mnie do niego, a stanie si taki jak wszyscy pozosta-
li. Faktycznie, to zakadam si, e potrafi doprowadzi do tego, e bdzie Ci
w oczy zorzeczy.
Byo to sprytne wyzwanie, zaplanowane, aby wywoa powtpiewanie wumy-
sach lojalistw. W kocu, jak mona powiedzie, e otrzymaem rwne mo-
liwoci, jeli On chroni w nadnaturalny sposb tych jedynych ludzi, ktrzy byli
Mu lojalni?
W porzdku odpowiedzia. Usun ochron i moesz zbliy si do niego.
Pozwalam ci jednak dotkn jedynie tego, co posiada. Tylko jego nie dotykaj.
Zgoda.
Oczekujc, e uda mi si zachwia wiar Hioba, popieszyem w kierunku
Ziemi. Zdecydowaem, e powoam do suby specjalny szwadron moich naj-
niebezpieczniejszych onierzy. Niektrzy z moich aniow s szczeglnie zja-
dliwi. Podczas wojny w Krlestwie wiata co stao si z ich mzgami. Nast-
pia u nich tak niebezpieczna demencja, e nawet my sami musimy obserwowa
ich z uwag. Gdy jednak chodzi o niszczenie rzeczy, nie maj sobie rwnych.
Zdecydowaem wypuci t grup na Hioba. Odpowiedzieli z diabelsk naiw-
noci. Wikszo ludzi nie rozumie, jak jestemy potni w jakim stopniu,
jeli tylko dana jest nam moliwo, potrafimy spowodowa gwatowne wyda-
rzenia zarwno w rzeczywistoci ludzkiej, jak i w wiecie przyrody. Tego dnia
moi wojujcy anioowie mieli pokaza wanie to, co potrafimy, gdy tylko nie
mamy zwizanych rk.
Najpierw wykorzystali ludzkich sprzymierzecw. Gawied jedcw sabej-
skich pojawia si od strony pustyni. Zabili oni wikszo sug Hioba, a nastpnie
uprowadzili wszystkie jego woy i osy, zabierajc wielk cz jego materialnego
bogactwa. Potem moi wojownicy skierowali si do wiata przyrody, roznieca-
jc ogromn burz z byskawicami nad jego stadami owiec fantastyczny spek-
takl, ktry pozostawi ziemi zamiecon tlcymi si ciaami ludzi i zwierzt.
(Podobnie, jak poprzednim razem pozwolili jednemu sudze uciec, aby Hiob
otrzyma wiadomo tak szybko, jak to tylko moliwe.)
Trzecia cz ataku moich wojownikw wykorzystaa chaldejskich bandytw,
ktrzy utworzyli trzy grupy najedcze, ukradli cae jego stada wielbdw
iwzili pod miecz wszystkich, co do jednego z jego hodowcw tych zwierzt.
W ten sposb zniszczyli Hioba cakowicie finansowo.
Potem zapytali mnie, czy jest jeszcze co, co mogliby zrobi. Czy co jeszcze?
Chwileczk! Wszechmogcy wyranie zabroni mi tkn Hioba, ale nie powie-
dzia ani sowa o jego dzieciach!
Oczywicie, e jest jeszcze co, co moecie zrobi zdecydowaem. Udaj-
cie si i odszukajcie jego dzieci. Nie sdz, abycie zauwayli, by ktokolwiek
zGwardii Stranikw chroni je; nie przy ich sposobie ycia. Jeli moecie, po-
zabijajcie je wszystkie.
Rozdzia 9 Dolina ognia 87
Po raz pierwszy od wielu wiekw zauwayem lad umiechu na twarzy Bar-

shoka, anioa, ktry zazwyczaj jest sam i cigle rozmyla. Mdrze jest do niego
nie podchodzi, jeli jako pierwszy nie odezwie si do ciebie.
Tak wic udali si, aby dokona swego niszczycielskiego dziea i wykonali je z per-
fekcyjn dokadnoci. Znaleli dzieci Hioba przy dobrym samopoczuciu, zgroma-
dzone w domu najstarszego z nich, jedzcych, pijcych i bawicych si haaliwie.
Tak, jak si spodziewaem, nie byo adnych Stranikw, ktrzy chronili to miejsce.
Barshok wpad na pomys, aby wywoa tornado. Nadeszo z piskiem ze strony pu-
styni, przechodzc t lub tamt drog, wsysajc piasek i kamienie i wyrywajc roliny
zkorzeniami, a nastpnie skierowao si na dom. Cae miejsce eksplodowao, rozrzu-
cajc belki i pokrycie dachu we wszystkich kierunkach, a nastpnie mury zwaliy si
do rodka, miadc potomkw Hioba, jak robaki. By moe Barshok sprawi im nie-
zamierzon przysug: przynajmniej tym razem nie bdzie im dokuczaa zgaga.
Tak wic w czasie jednego dnia wyrwnaem rachunki z Hiobem. Staem tu
obok niego, aby mc osobicie postawi go wobec pokus, kiedy dotr do niego
ze wieci. Pozostali przy yciu sudzy przybywali jeden za drugim, w podartych
szatach, z zakurzonymi gowami, zawodzc ze smutkiem podczas zwiastowania
zych nowin. Po przybyciu pierwszych dwch, Hiob potrafi ju przewidzie, e
przybdzie ich jeszcze wielu. Czeka wic oniemiay u wejcia do miejsca swego
mieszkania, zgarbiony jak czowiek, ktry oczekuje zadanych razw. Kiedy
wreszcie wszyscy ju przybyli ze swymi opowieciami o ruinie, teraz ja zajem
Hioba swoj obecnoci, a nic nas nie dzielio; adnych Stranikw, adnej cia-
ny ochronnej, nic, tylko nas dwoje, jeden na jednego, czowiek przeciwko anio-
owi. Jego jedyn obron przede mn bya teraz jego wasna integralno i sama
wiara, a nie sdziem, aby to mogo wystarczy.
Ale wystarczyo! Nigdy nie zapomn jego sw: Pan daje, i Pan zabiera; niech
bdzie bogosawione imi Paskie. (Ciesz si, e przynajmniej pomyla, e
jego nieszczcia pochodz od Boga, a nie ode mnie.)
No tak, zostaem pokonany, ale nie byem przygotowany na to, aby si pod-
da w tej sprawie. Raz jeszcze udaem si do Krlestwa, bowiem musiaem
sprawozda, jakie byy rezultaty, a przygotowaem sobie jeszcze jeden argument.
Oczywicie, e nadal w ciebie wierzy powiedziaem. Przecie nie pozwo-
lie mi go dotkn. Czowiek chtnie podda si ze wszystkim, aby tylko urato-
wa wasne ycie. Pozwl mi tylko dotkn jego osoby, a zacznie ci przeklina.
Patrzcy anioowie-lojalici wydawali si by szczerze zdumieni tylko tyle
mogem zauway, musiaem bowiem przedosta si z przymruonymi oczami
do jaskrawie byszczcego pieka Zgromadzenia. Jak mi si wydaje, bya to mie-
szanina emocji przeraenia z powodu tego, co zrobiem, i jednoczenie cieka-
woci, czy Hioba uda si zama. Wszechmogcy nie mia wyboru i odpowie-
dzia raczej ze smutkiem.
Dobrze, moesz go dotkn. Ale nie wolno ci zabra mu ycia.
Zgodziem si, obiecujc sobie gdzie w gbi, e zanim zakocz moje dzie-
o, Hiob bdzie si modli o mier.
Tym razem sam przejem dowodzenie, obrzucajc jego ciao od gowy, a po sto-
py wrzodami, ktre wydzielay cuchnc rop i wywoyway u niego bl nie do znie-
sienia. Nastpnie wpadem na pomys: dlaczego by nie zafundowa Hiobowi jesz-
cze wikszego nieszczcia, na ktre skadayby si bardzo zniechcajce uwagi ze
strony jego znajomych? Dwa szwadrony moich najlepszych skautw znalazy wic
trzech jego przyjaci, ktrzy take przyznawali si do wiary we Wszechmogcego,
lecz byli najeeni wrcz niespotykan dum i tym kanaem mielimy dostp do ich
umysw. Wysalimy ich do Hioba, przez cay czas wypeniajc ich ulege umysy
ide, e musi on by wielkim grzesznikiem, gdy w innym przypadku Bg nigdy nie
pozwoliby mu na takie cierpienie. W czasie, gdy dotarli do jego zrujnowanego domu,
byli ju cakiem zadowoleni z siebie i przepenieni zniechcajcymi radami.
O tak, bya jeszcze jedna rzecz, co do ktrej musiaem si upewni: nic nie
moe si sta onie Hioba. Oszalaa z powodu utraty bogactwa i dzieci, zacz-
a aonie zawodzi i wymuszaa na Hiobie, aby uczyni dokadnie to, co obie-
caem Starodawnemu, e na pewno si stanie. Krcc si wok niego dniem
inoc, stale namawiaa go do tego, by przekl Boga i umar.
A mimo tego wszystkiego, Hiob nie podda si.
Czsto zastanawiaem si, czy odczuwa on, jak wielkiej wagi sprawy wszech-
wiata zaleay tylko od jego osamotnionej wiary? Gdyby by uczyni to, do
czego namawiaa go ona, wtedy powrcibym do Krlestwa, ogaszajc swoje
zwycistwo i zakoczybym wojn, majc wasny wiat. Ale niestety, moja gra
nie powioda si. Hiob wytrwa w tym, co tylko najgorszego potrafilimy na
niego zesa i nie miaem ju powodu, aby powrci do tronu.
I to wszystko przez tego jednego czowieka! Nadal go nienawidz. Nienawi-
dz samego wspomnienia o nim.
Niestety, jak sdz pojawia si kolejna taka osoba, a na imi jej Abram. Czo-
wiek bogaty, zagorzay naladowca Starodawnego, ktry mieszka w portowym
miecie Ur. Kilka lat temu nagle pozostawi swoje interesy i powdrowa wda-
lek drog do ziemi zwanej Chanaan. I widz, jak wyania si prawdziwy pro-
blem. Chanaan ley na skrzyowaniu drg tego wiata. Kada trasa wikszych
karawan przechodzi tamtdy. Od zachodu graniczy ta ziemia z morzem. Jak
sdz, mj kosmiczny Wrg zamierza, aby Abram ustanowi tu dobrossiedzkie
kontakty, aby kady, kto podrowa bdzie przez Chanaan, mg si zetkn
z Jego ideami. Wdrujce karawany zabior wszdzie Jego koncepcje.
Jestem zaniepokojony tym wyzwaniem, zwouj wic nage spotkanie Naczel-
nego Dowdztwa.
Wojownicy, zostalimy postawieni wobec nowej taktyki. Nasz wrg posta-
wi jednego ze swych ludzkich sprzymierzecw w najbardziej strategicznym
miejcu na ziemi. Czy kto z was ma jakie sugestie?
To proste rzuci Barshok. Zabij go.

Czy mylisz, e o tym nie pomylaem? zripostowaem. Ale czy popa-
trzye w jaki sposb jest on chroniony przez Stranikw? Tylko si przybli, aby
go zrani, a prawdopodobnie pozostaniesz kalek na reszt ycia. No wic, ma
kto z was jak sugesti?
Nastpia duga cisza, po ktrej gos zabra Meldibon. Naley do typu uczo-
nych, ktrzy stale co studiuj, istot gboko mylcych; mwi powoli, wac
kade ze sw.
Nie potrafi rozwiza twojego problemu taktycznego, Mistrzu, nie jestem
bowiem taktykiem, ale mog podda ci co innego do przemylenia. Przez dwadzie-
cia wiekw wdrowalimy wszdzie przygldajc si, kiedy i gdzie pojawi si wpo-
staci ludzkiej Narodzony. Nie potrafi jeszcze powiedzie kiedy. W tej sprawie nie
posiadamy wystarczajcej iloci danych. Ale jak sdz, teraz wiemy ju gdzie.
Dwadziecia cztery pary oczu wpatrzone s teraz w niego. Przycign w peni
nasz uwag.
Pomyl o tym, Mistrzu kontynuowa. Gdy przyjdzie, na pewno bdzie
chcia, aby wiat wiedzia o tym. A teraz postawi najwierniejszych swoich ludz-
kich sprzymierzecw na najwaniejszym miejscu tej planety. Myl, e poja-
wienie si Boga-dziecka zdarzy si wanie tutaj, w Chanaanie. I, jak sdz,
wanie znalelimy t rodzin, w ktrej si pojawi. Myl, e bdzie to linia
genetyczna Abrama.
Bez dalszych sw usiad. Cae zgromadzenie uciszyo si. Przez dugie chwile
siedzielimy tak, gapic si w spokojnego naukowca, ktry wanie odsoni
najwiksz ze wszystkich tajemnic, przyjcie Narodzonego. Abram: jeden z jego
potomkw stanie si kosmicznym Gociem, ktremu przyjdzie mi stawi czoo
wosobistej walce.
No odezwaem si w kocu to oznacza, e nasza praca zostaa ju wy-
konana. Barshoku, szukaj kadej moliwoci, aby fizycznie ugodzi Abrama. Nie
sdz, eby stao si co takiego, ale gdyby popeni jaki bd i odsun si od
ochrony Wszechmogcego, bdziesz mia krtk chwil do dziaania. Czekaj na
tak moliwo. Meldibonie, prowad dalej swoje badania. Ciekaw jestem, czy
da si okreli, ile mamy jeszcze czasu. Chc wiedzie, kiedy, twoim zdaniem,
pojawi si Bg-dziecko. A my, Marcolithie, musimy razem usi do pracy.
Polij jeden legion swoich najlepszych wojownikw, aby si trzymali Abrama tak
blisko, jak to tylko moliwe. Obserwuj jego kade posunicie. Od teraz stanie
si on centrum caej naszej strategii. Jeli to bdzie moliwe, musimy znale
sposb, aby tak go ograniczy, by nie mg czyni tego, co jest zamiarem Sta-
rodawnego. A wic wszyscy macie ju zadania. Powodzenia!
Gdy tak wychodzili, zdaem sobie spraw, e nadszed czas, abym pojedna
si z Zedronnem. Na wrogw we wasnych szeregach nie mog sobie pozwoli.
Potrzebny mi bdzie kady.
Rok: 2083
Obserwowalimy Abrama przez wiele lat i, mwic szczerze, zaczem ju

zastanawia si, czy nie przesadzilimy z tym nadaniem mu a tak wielkiego
znaczenia. Wcale nie wysila si, aby zdoby ten teren, decydujc si raczej na
ycie w namiotach, tak jak obcy nomadowie, z obozem rozoonym na cichym
zboczu gry, niedaleko doliny Sodomy. Marzy o tym, aby mie syna, ale jego
ona Sarah, wydaje si by niezdoln do tego, aby urodzi dziecko, a czowiek
ten powoli starzeje si. Zastanawiam si, czy Meldibon si nie myli. Jak moe
urodzi si Bg-dziecko z linii Abrama, podczas gdy jego ona jest bezdzietna?
Tak wic czekam i zastanawiam si, a w tym czasie moi pracownicy zajci s
cik prac w poniszej dolinie. Cieszca si bogosawiestwem ciepych zim
ibogatego handlu przechodzcych tdy karawan, Dolina Sodomy staa si miej-
scem atwym do ycia i skaniajcym do przyjemnoci. Ludzie s tu bogaci i znu-
dzeni. Zauwayem wic, e podatni s bardzo na kad form niszczcej poku-
sy. Dlatego uczyniem ich niewolnikami swojej wasnej lubienoci seksualnej.
Niewiele rzeczy doprowadza mnie do takiej wciekoci, jak zdolno ludzkiej
reprodukcji. Jeli sign wstecz, to wanie to postawio mnie po raz pierwszy
na drodze buntu. Te istoty niszego rzdu zostay obdarowane moc, ktrej
nawet ja nie posiadam. I sdz, e to wanie dlatego mam tak przyjemno,
gdy sprzeciwiaj si tej mocy, a w Sodomie pokusa atwego seksu dosza do
granic, jakich nawet sam nie oczekiwaem. Ludzie nie myl tam o niczym in-
nym. Faktycznie doszli w tym do takiej obsesji, e jest im ju obojtne, kogo
atakuj cudze ony, mae dzieci, czy nawet siebie wzajem. Prowadzcy kara-
wany nauczyli si ju, e gdy wjedaj do Sodomy, musz to czyni albo licz-
nymi grupami, albo te wynaj w celu ochrony najemnych onierzy, bowiem
kady obcy czowiek, ktry nie jest otoczony dobrze uzbrojonymi stranikami,
moe spodziewa si tam molestowania seksualnego. Nawet wojowniczy Cha-
naanici zamieszkujcy drug stron gry, omijaj to miejsce i ostrzegaj swoje
dzieci przed udawaniem si tam.
Zaledwie niewiele mil std znajduje si miasto Gomora, gdzie odniosem
podobny sukces. Tak wic szybko opanowuj t dolin do takiego stopnia, e
aden naladowca Narodzonego nie bdzie tu bezpieczny. (Bratanek Abrama,
na imi mu Lot, wybra sobie Sodom za dom, ale mam ju plany, jak sobie
znim poradzi, a wtedy caa dolina bdzie moja.)
Rok 2102
Mino szereg lat od mojego ostatniego wpisu do tego pamitnika. Ale nic
specjalnie wanego si nie wydarzyo. Abram prowadzi swoje ciche ycie wg-
rach, a ja stoj blisko, obserwujc kade nowe zdarzenie.
Mwic szczerze, to nie potrafi nawet tego okreli, co si dzieje. Abram ma

ju niemal 100 lat, Sarah ma 90 i nie ma adnego sposobu, aby mogli mie oni
mie dziecko. Przed potopem ludzie starzeli si bardzo wolno, a dzieci rodziy
im si przez cae wieki, ale teraz ju tak nie jest. Dugo ich ycia zmniejszya
si do krtkiego odcinka w stosunku do tego, co byo przedtem, a cae wieki
miny od czasu, gdy dziewidziesicioletnia kobieta rodzia dzieci. Co wic
zrobi z teori Meldibona na temat Abrama i Boga-dzecka? Teraz ju nie wydaje
si to moliwe. Gdy tak przygldam si ziemi, to nie widz nikogo innego, komu
Wszechmogcy mgby powierzy tak wan misj i to wanie mnie niepokoi.
Jestem troch zagubiony w tym wszystkim, ale trzymam si blisko Abrama, aby
zobaczy, co si stanie.
Jak si wydaje, teraz nic szczeglnego si nie dzieje. Jest popoudnie, z odle-
gego morza dociera przyjemny powiew, a ja z przyjemnoci spdzam chwil
relaksu. Lecz nagle mj moment zadumy zostaje przerwany. Drog nadchodz
trzej mczyni. Dla kadego czowieka wygldaj oni na trzech zwykych w-
drowcw, lecz ja natychmiast widz kim s poprzez zewntrzn powok. To nie
s ludzie: s to gocie z Krlestwa. Energia przenika ich zewntrzne czowiecze-
stwo, jakie przybrali i lni na caej grze. Chwileczk! Jeden z nich jeden
znich, to On!
Tak, wcale si nie myl: to jest Narodzony, przebrany za czowieka! Dlacze-
go? Czy przeszed, aby ze mn walczy? Czy nasta wanie ten czas? Mam przy
sobie niewielk grup stray, wzywam ich wic natychmiast, ale nie mog so-
bie poradzi z moc, jaka wanie idzie ciek w gr, w kierunku namiotu
Abrama. Wielkie nieba, co mam robi?
Przez moment myl o ucieczce. Na zachodnim oceanie jest ziemia, ktra
nadal jest jeszcze pusta. adna dusza na tej planecie jeszcze jej nie odkrya. Na
jej odlegym, zachodnim brzegu znajduje si rejon wysokich, surowych gr,
pocity potwornie gbokimi kanionami, miejscami dobrymi do ukrycia. Przez
moment zastanawiam si nad rnymi moliwociami. Potrafibym tak przyspie-
szy, aby przej barier czasu i znale si tam w przecigu jednej ziemskiej
godziny, ale wtedy moje siy dowiedziayby si, e uciekem i nawet Zedronn
mgby mnie usun. A oprcz tego, wiem o tym dobrze, e przed Krlestwem
nie ma ukrycia.
Nie, pozostan i zbli si, aby zobaczy, co stanie si potem.
Ten czowiek, Abram, syszc ich kroki, wstaje, schylajc si nisko, jakby ci
surowo wygldajcy obcy przybysze byli krlewskiego pochodzenia. Powraca do
namiotu, wypowiada kilka sw, ktrych nie potrafi usysze, lecz wkrtce jego
ona w popiechu poda do spiarni i zaczyna przygotowywa chleb. Myli, e
s to zwykli strudzeni wdrowcy i ma zamiar ich nakarmi! Nadal przybliam
si, gdy odzywa si jeden z przybyszw.
Za rok twoja ona, Sarah, urodzi syna.
Te sowa mro niemal wszystkie moje koci. To mwi sam Narodzony! Syna!
Dziecko cud! Przez cae swoje ycie maeskie Abram i Sarah marzyli o tym,
ale niestety, bez skutku. To moe by sposb, w jaki Narodzony przyjdzie na
ziemi!
Usyszaem wszystko, co potrafi wytrzyma. Uciekam w sam dolin Sodo-
my i patrz si tpo na wschd, w kierunku pustyni, za ktr rozpociera si
gorca dolina atwego ycia i jeszcze atwiejszego grzechu. Ta ziemia jest moj
wasnoci. Za wyjtkiem Lota, ludzie, ktrzy tam mieszkaj, take s moi. Egipt
jest mj, Babilon jest mj. Przy pomocy Marconidasa, ktry wanie tam dzia-
a, moj bdzie te Niniwa. Ale Abram nie jest mj. A teraz obiecano mu syna!
Caymi godzinami martwi si, niepokoj, szukajc jaki planw, ale mj
umys jest pusty. Zedronnie, potrzebuj ciebie! Co ty by zrobi? Jakie podj-
by decyzje? Musi co by...
Siedz tu ju ca noc i gapi si w cae chmary gwiazd, ktre posuwaj po
niebie. Myl o tym, jak kiedy wdrowaem pomidzy nimi i zastanawiam si,
co przyniesie przyszo. Powoli nadchodzi wit nad wschodni pustyni i na
horyzoncie pojawia si wiato ale jest to mroczne wiato, dziwnie obleczo-
ne mgiek, a gdy soce pojawia si na niebie, widz, jaki jest tego powd. Nad
Sodom i Gomor znajduj si niesamowite supy dymu, filary, ktre unosz
wporannym powietrzu jakie trzydzieci tysicy kubikw, ktrych szczyt
uksztatowa si w form dwch kubkw; jakby grzybw, gotujcych si
wogniu.
Rzeczywisto przenika mnie jak eksplozja soneczna: Sodomy ju nie ma! Nie
ma moich miast! Tym jednak razem nie uyto wody, to by ogie!
Rozdzia 10
Plan egipski
Rok: 2457
Rozkadajc si na bogatym terenie delty rzeki, Egipt pawi si bogactwem

zrodzonym w sercu Afryki, ciepym nurtem Nilu. To tutaj cywilizacja ludzka
wspia si wysoko jak nigdy dotd, a imponujce pomniki wznosz si, obwiesz-
czajc chwa faraonw. I tutaj, w potnym imperium, udao mi si osign
jeden z najznamienitszych moich sukcesw w wojnie: mam tu wszystkich po-
tomkw Abrahama, a pracuj jako niewolnicy!
Krtko przed mierci Abram zmieni swoje imi. Wszechmogcy podda go
testowi wiary, jaki wydawa si zbyt trudny, aby czowiek mg go przetrwa,
ale cud to prawdziwy, e ten stary czowiek przeszed go z sukcesem! Niewie-
lu ludzi osigno kiedykolwiek tak wyyn zaufania, ale Abramowi si udao.
Od tego czasu Krlestwo nazwao go Abraham. Oznacza to Ojciec Narodw
i potwierdza moje przeczucie, e jeden z jego potomkw urodzi Mesjasza.
Otoczylimy wic jego potomstwo najpotniejsz armi, jak kiedykolwiek
wystawilimy i spoza bariery przestrzeni dokuczalimy im w kady moliwy spo-
sb. Gdy urodzi mu si syn, Izaak, wielokrotnie staraem si go zabi, ale zo-
staem odparty przez Strae, a w wyniku tego chodz teraz lekko utykajc. Wie-
dziaem, e bdzie to niebezpieczne, ale byem zdesperowany, widzc wartoci
u Izaaka, jakie Narodzony na pewno bdzie chcia posiada w swojej ludzkiej
formie.
Gdy Izaakowi urodzili si synowie, przebadaem ich uwanie i wkrtce jed-
nego z nich wykluczyem. Na imi byo mu Ezaw i nie mia on adnego zainte-
resowania religi. Chcia jedynie polowa i zabija. Tym sposobem pozosta
Jakub, drugi syn Izaaka maminsynek, o gadkiej skrze i wysokim, piszczcym
gosie, zawsze przebywajcego w kuchni. Poprzez proces eliminacji uznaem, e
to on musi by przodkiem Mesjasza. Tak wic doprowadziem do ktni pomi-
dzy brami o to, kto odziedziczy majtek Izaaka, w wyniku czego Jakub, oba-
wiajc si morderstwa, uciek na dalek pustyni, co w moim odczuciu cakiem
bezpiecznie usuno go na bok.
Niestety, to jednak nie zadziaao. Pewnego dnia powrci do Kanaanu; obaj
bracia si pojednali, a potomstwo Jakuba liczy teraz kilka milionw ludzi.
To mogo sta si prawdziwym nieszczciem, jednak Barshok przyszed mi zpo-
moc. Spowodowa ogromn susz w Kanaanie, tak wic potomkowie Abrahama
nie mieli wyboru, jak tylko uda si na poudnie, gdzie w egipskich spichlerzach
peno byo poywienia. I tu ich zapalimy! Przez wikszo z400lat miesili boto
w egipskich cegielniach, dopomagajc w budowie wity dla pogaskiej dynastii.
Ale chocia bardzo wydaje si to dziwne, nadal si ich obawiam. Gdzie tam
bowiem pord tych milionw znajduje si materia genetyczny, z ktrego pew-
nego dnia powstanie mj kosmiczny Wrg, a ja musz znale sposb na prze-
ciwstawienie si temu. Jest tylko jedno pytanie: jak?
Trzy tygodnie pniej
Wczoraj, Ronak, modszy czonek dowdztwa, przyszed do mnie z tak obie-

cujcym planem, e podniosem go z miejsca w randze o dwa stopnie wyej.
Mistrzu, moemy wizi tutaj tych ydw, ale tak naprawd nie rozwiza-
limy problemu. S ich miliony i jeli bd nadal si tak rozwija, ogon moe za-
cz porusza psem. Moe doj do takiego buntu niewolnikw, ktry rozoy
cakowicie imperium.
Nie myl, e mnie to nie martwi odpowiedziaem. Czy masz jakie roz-
wizanie?
Tak mi si wydaje. Spowodujmy u faraona wielk panik, napenijmy jego myli
widmem niewolnikw, ktrzy przejmuj panowanie w jego krlestwie. Mog tego
dokona przy pomocy tylko jednego zego snu. Obudzi si miertelnie przeraony.
A potem?
Potem podsuniemy mu pomys: niech wyda rozkaz, aby wszyscy hebrajscy
mali chopcy zostali zabici. To powstrzyma ich rozwj.
Zgoda, Ronak odpowiedziaem. I to moe dopomc w osigniciu jesz-
cze jednej rzeczy: jeli cae pokolenie chopcw wyginie, powstanie luka w li-
nii genetycznej. Jeli odniesiemy sukces zabijajc jednego z Jego przodkw, wtedy
Mesjasz nie bdzie mg si narodzi!
Wysaem Ronaka wraz z pewnymi specjalistami od snw do paacu i nastp-
nego ranka faraon obudzi si z krzykiem. Posa po swoich doradcw (ktrzy
przybyli nieogoleni i na wp odziani) i rozkaza im od razu przygotowa dekret
krlewski, ktry jeszcze tego samego dnia zaniesiono do Goshen ziemi, gdzie
mieszkali Hebrajczycy. Gdy herold przechodzi ulicami, pozostawia za sob
przeraajcy pacz matek, ktre niedawno urodziy chopcw. Wszyscy dopie-
ro co urodzeni chopcy maj by wrzuceni do Nilu!
10 miesicy pniej
Wydaje mi si, e plan Ronaka dziaa! Egipcjanie patroluj ziemi Goshen,

gdzie mieszkaj Hebrajczycy. Wszystkie cie zostaj zauwaone i wszystkie
narodziny kontrolowane, a gdy tylko urodz si chopcy, zostaj natychmiast
zabierani. Z genealogii Izraela zniknie cae pokolenie mczyzn!
Rozdzia 10 Plan egipski 95
Rok: 2458
Tego popoudnia posaniec przybieg do mojej siedziby, ignorujc wartowni-

kw i nie zwaajc na cay protok. Nawet nie pokoni si ani nie pamita, aby
nazwa mnie Mistrzem. Wanie udzielaem mu nagany, gdy wreszcie zacz
przekazywa swoje informacje.
Lucyferze wrzeszcza Lucyferze, jeden nam uciek! Nie wiem, jak uda-
o nam si go przeoczy, ale tak si stao. Dziecko, chopiec hebrajski, on...
Czy chcesz mi powiedzie, e hebrajski chopiec unikn egzekucji egipskiej?
-przerwaem, trzsc si z wciekoci.
Tak, Mistrzu odpowiedzia, poprawiajc si troch w zachowaniu. Co
gorsze. Teraz znajduje si bezpieczny w paacu.
Gdzie?
W paacu. Ma go ksiniczka i upiera si przy tym, aby go adoptowa. Aby
powiedzie to jeszcze mocniej, on ma teraz ochron dworu egipskiego.
Wybuchnem jak wulkan.
Jak wrzeszczaem jak, w imi sodkiej mierci, mogo si to wydarzy!
Jak mogo niemowl, wrzeszczce, haaliwe niemowl, zosta nie zauwaone
przez wszystkich wartownikw i nasze wdrujce strae? Jakim cudem dosta-
o si wrce Egipcjan?
Nikt z nas tego nie wie; to jaka tajemnica. Najwidoczniej Egipcjanie nie za-
rejestrowali tej ciy, a my take jej nie zauwaylimy. Dziecko si urodzio ite-
go take nikt nie zauway, za potem matka uknua plan, aby go utrzyma przy
yciu. Jaki to spryt! Znasz prawo chopcy hebrajscy musz zosta wrzuceni do
Nilu. Ona wypenia liter tego prawa, ale w sposb, ktry jej pozwoli na ura-
towanie dziecka. Woya je do pywajcego koszyka, a ten pucia po Nilu! Nikt
wic nie moe powiedzie, e przestpia prawo, a pewnego dnia ksiniczka
znalaza koszyk w rzece, gdzie udaa si, aby dokona rytualnej kpieli. Jedno
spojrzenie na dziecko i zakochaa si. Co gorsze, wyglda na to, e ksiniczka
ma zamiar pozwoli matce dziecka na to, aby opiekowaa si nim jako mamka.
Tak wic wyrasta bdzie w domu ydowskim i zdobdzie ydowskie wycho-
wanie.
Tak! ryknem. I to pod pen ochron samego paacu! Ognie piekielne!...
Ale w porzdku kontynuowaem, uspokajajc si nieco. Przyjem twoje
sprawozdanie. Ka swemu przeoonemu oficerowi zgosi si do mnie natych-
miast wraz ze swymi zastpcami oraz grup ledcz. Musimy poruszy gowa-
mi. Marconidesie, zwoaj nadzwyczajne posiedzenie Wysokiej Rady.
Wiedziaem, nawet wtedy, gdy zgromadzia si rada, e nie by to tylko bd.
Bylimy zbyt ostroni, tak samo jak i Egipcjanie. To wymkno si naszej uwa-
dze, poniewa w jaki nadnaturalny sposb nie pozwolono zauway tych naro-
dzin ani nam, ani Egipcjanom. Z tym musia mie co wsplnego Narodzony.
Caa sprawa jest utkana wedug Jego planw, a oznacza to, e to dziecko musi
mie ogromne znaczenie. Zostao przeznaczone do czego znamiennego. Musi-
my by przy nim w kadej chwili.
Pi tygodni pniej
Dziecku dano na imi Moshe. Teraz znajduje si w domu swoich prawdzi-

wych rodzicw, tam, w ziemi Goshen, za dwa razy w tygodniu, pod wielk
stra, zabierane jest w odwiedziny do paacu. Dowiedziaem si, e jego mat-
ka ydwka, bdzie moga go zatrzyma tylko w jego dziecicych latach, apo-
tem zostanie zabrany do paacu, by zdoby ksice wychowanie.
Ale, pomylcie tylko, to moe by bogosawiestwem w przebraniu! Jakikol-
wiek plan ma dla niego Wszechmogcy, wszystko speznie na niczym, jeli to
dziecko wyprze si swego ydowskiego pochodzenia i zdecyduje na egipski styl
ycia. Zreszt, dlaczego nie miaby tego zrobi? Kto, posiadajcy moliwo
wyboru, zidentyfikowaby si z ras niewolnikw, gdy moe wie ycie w pa-
acu? Ta sprawa moe by atwiejsza, ni mi si to wczeniej wydawao!
Wszystko jednak zaley od decyzji samego Moshe. Wysaem cay echelon
wojownikw, aby go otoczy, ale zaraz usyszaem zgiek walki, gdy Gwardia
odpara ich z powrotem na miejsce, z ktrego nie mog dziecku wyrzdzi ad-
nej krzywdy.
Rok: 2470
Moshe ma teraz dwanacie lat i dzisiaj by w ziemi Goshen po raz ostatni.

Wsiad do rydwanu, jaki zosta po niego posany i zosta poprowadzony do pa-
acu. Tam wanie rozpocznie surowe studia: nauk walki, dowodzenia woj-
skiem, rzdzenia, poznawa bdzie ogln wiedz i oczywicie religi egipsk.
To ostatnie zajmie go bardzo, bowiem Egipcjanie wymylili sobie tak wiele
bogw, e nawet ja mam trudnoci z zapamitaniem ich wszystkich. Mam na-
dziej, e dziki burzliwej atmosferze w paacu zdoa zapomnie wszystko, czego
nauczya go matka na temat Starodawnego: i stworzenia, i potopu, i Szabatu.
Aw zamian za to zacznie oddawa cze abom i gwiazdom, jak i wszystkim in-
nym nonsensom, w ktre wierz ci paacowi idioci, a my bdziemy mogli prze-
sta si martwi tym chopcem, ktry zosta wyratowany z rzeki.
Rok: 2498
Miny dziesitki lat, a ydzi nadal s niewolnikami krla egipskiego. W tym

czasie, Moshe, teraz czterdziestolatek, jest wschodzc gwiazd na dworze egip-
skim. Czsto zastanawiaem si, czy Starodawny na pocztku nie mia dla nie-
go planu wyprowadzenia jego ludu z niewoli. Po co innego miaby strzec tak

bardzo jego narodzin, zezwalajc mu na przeycie, gdy wszyscy inni ginli? Je-
li tak, to plan si nie powid. Moshe wydaje si by w peni Egipcjaninem i,jak
sdz, bdzie wymienitym generaem. Opanowa sztuk wojenn tak dobrze,
e jest niezwykle szybki i niewielu jest takich, ktrzy chcieliby si z nim zmie-
rzy, nawet w rozgrywkach sportowych. Ma rce zabjcy.
Pi miesicy pniej
Dzisiaj stao si co, co moe zmieni wszystko. Rano Moshe uda si w swoim
rydwanie (sam, jak czsto to czyni, jest bowiem bardzo zrcznym jedcem)
ipopdzi w kierunku dow ceglanych jak gdyby co pocigao go do ludu,
w ktrym si narodzi. Oznaki tego dawa ju wczeniej, spierajc si z kapa-
nami Isis i zmuszajc ich do zastanowienia si nad religi Hebrajczykw. Mia-
em jednak nadziej, e jest to rzecz, ktra mu przejdzie.
Niestety, nie miaem racji. Pod lnian szat i okryciem gowy, pod nieskazi-
telnymi zachowaniami dworskimi i wojskow zbroj on nadal jest ydem. Na
pewnym oddalonym stanowisku pracy dostrzeg nadzorc egipskiego, ktry bi
jakiego Hebrajczyka zbyt chorego, by mg pracowa. Twarz Moshe zajania-
a, jego oczy ciskay ogniem i nagle sta si artyst wojskowym: par pici i stp,
ktre szybko zamieniy Egipcjanina w krwaw miazg. Pochowa martwego
nadzorc w piasku, za chorego yda posa do jego chaty, by odpocz, sam za
pojecha nad rzek, zmy krew ze swoich rk i stp i powrci do paacu.
To zmusza mnie do przemylenia wszystkiego! On moe by tym, ktry wy-
zwoli niewolnikw, a ja musz dziaa szybko.
Oficer dyurny! krzyknem. Prosz wysa brygad wojownikw do
chaty, w ktrej mieszka chory yd. Sprawcie, jak tylko to bdzie moliwe, aby
mwi on o tym wypadku, eby wie ta rozniosa si bardzo szybko. Upewnijcie
si potem, czy ta informacja dotara do paacu. A jak tylko wieci dotr do krla,
wypenijcie jego umys lkiem, e Moshe prowadzi swj lud do buntu. A teraz
pieszcie si!
Moje siy pieszyy si tak, jak strzay wypuszczone z uku wojownika. Moshe,
myl, e mam ci w puapce! Taka nadnaturalna ochrona przy twoich narodzi-
nach, wszystkie lata cikiej nauki, a ty zepsue wszystko jednym czynem pod
wpywem impulsu!
Jake egocentryczni s ludzie! Niemal zawsze polegaj na sobie i nigdy nie
zdaj sobie sprawy, e wanie tutaj, tu za barier czasu i przestrzeni, Starodaw-
ny utrzymuje cae armie, aby im dopomc. Zazwyczaj jednak nie interweniu-
je, jeli Go o to nie poprosz. W tym wanie jest moja korzy ja nie czekam,
a mnie poprosz! Gdziekolwiek widz ludzi dziaajcych impulsywnie, natych-
miast wyruszam, w wyniku czego zazwyczaj doprowadzaj do takiego zamiesza-
nia w rnych sprawach swoich wasnych, swoich rodzin, a nawet Wszechmo-

gcego! Rujnuj Jego plany, tak jak wanie uczyni to teraz Moshe.
Tak, by to fatalny jego bd. Za dzie lub dwa, gdy wie o tym dotrze do
faraona, Moshe zostanie ubiczowany na mier na dziedzicu paacu, podczas
gdy wszyscy dworzanie bd musieli patrze na to. Stanie si przykadem tego,
co moe si sta z ludmi, ktrzy podegaj do rewolucji.
Dwa dni pniej:
To nie mogo si sta, a jednak: Moshe uciek!

To wszystko jest moj win! Powinienem by pomyle o jego militarnym
wyksztaceniu i zda sobie spraw z tego, e posiada on doskonae umiejtno-
ci, ktre wykorzysta w ucieczce i wymwkach. Dowiedzia si o tym, e s
przecieki o jego czynie i w jednej godzinie zebra podstawowe rzeczy potrzeb-
ne do przetrwania, ukry je pod peleryn powozu i po cichu opuci paac
mijajc tym samym cay regiment uzbrojonych stranikw, ktrym jeszcze nie
powiedziano, aby go zatrzyma. Specjalnie uda si do stajni, skd pobra ry-
dwan i dwa wymienite wycigowe konie, a potem, jakby w celu wiczenia
przed nadchodzcymi wycigami, uda si na poudnie, w kierunku krlewskich
terenw wycigowych.
Bdc ju tam, zrobi dwa okrenia trasy wycigw, gono wychwalajc swe
rumaki, a potem beztrosko poprowadzi je w kierunku potoku, jakby chcia je
napoi. Wtedy widziano go po raz ostatni, a teraz na dworze wytworzyo si
istne pieko. Wysannicy szukaj go wszdzie. Faraon dosta niemal apopleksji
ze strachu, e Moshe uznany geniusz militarny powrci, aby zorganizowa
niewolnikw do rebelii. Otoczono wic ziemi Goshen kontyngentem ciko
uzbrojonej armii. Cae krlestwo opanowao niezwyke poruszenie, a faraon
zaoferowa 10.000 szekli temu, kto znajdzie uciekiniera, martwego lub ywe-
go. Na pustyni peno jest wic owcw.
Jednak Moshe by znacznie bystrzejszy od nich wszystkich. Zeskoczy ze
swego rydwanu na tward ziemi niedaleko potoku, a nastpnie przywiza
dzwonki Isis do ogonw obu koni. Jeden odgos dzwonkw, a konie sposzyy
si, wciekle pdzc przez pustyni i pozostawiajc lad, jakim chtnie pow-
drowali wszyscy tropiciele, ktrzy go poszukiwali. Po jednym dniu trop dopro-
wadzi ich z powrotem do stajni krlewskich. (Faraon, bezsilny z wciekoci,
rozkaza ywcem obedrze konie ze skry, tak, jak gdyby w jakim stopniu byy
one odpowiedzialne za przygotowanie ucieczki.)
Tak wic Moshe odszed bezpiecznie, udajc si do odlegych gr zamieszka-
ych przez Midianitw, a tam nawet gdyby chcieli go szuka wszyscy yjcy
Egipcjanie, to i tak nie byliby w stanie go znale. Nie mog znie myli o tym,
e udao mu si uciec, jednak pocieszam si tym, e wszystko mogo si uoy
znacznie gorzej. Przecie Moshe nigdy nie bdzie mg powrci do Egiptu,

ajedynym zajciem, jakie moe znale w grach u Midianitw, to wypasanie
kozw. Dlatego wicej ju nie bd musia si nim przejmowa.
Rok: 2537
Byy to dla nas lata pene pracy: wcieke wojny przy powstaniu nowych
miast-pastw w rolniczych czciach pustyni, a potem wspzawodnictwo, kto
kogo zniewoli. W bitwach tych zgino wielu modych ludzi, a mimo tego lud-
no rozwija si tak szybko, e stoimy niemal przed jeszcze ciszym zadaniem,
ni byo to przed potopem, pdzimy wic z miejsca na miejsce, starajc si
utrzyma wikszo po naszej stronie.
Wzrastajca liczba ludnoci zmusia nas do zmiany naszej strategii. Jest ich
teraz tak wielu, e nie sta mnie na to, aby ledzi ich kady krok. Pozostajemy
wic przy kadym do momentu, a swoim yciem pokae nam, e jest po na-
szej stronie, a wtedy, majc przekonanie, e Wszechmogcy nie bdzie go ju
mg wykorzysta, pozostawiamy go w spokoju. To pomaga nam w koncentro-
waniu wszystkich wysikw i skierowaniu caej uwagi na tych, ktrzy nadal
pozostaj lojalni wzgldem Skupienia.
To znowu przywouje temat Moshe. Pewnego dnia dokonywaem rutynowego
przegldu echelonu i wezwaem Marconidesa, ktrego oddziay zostay przypi-
sane do Moshe.
Co sycha u naszego starego wroga? zapytaem. Co teraz robi?
Marconides skierowa na mnie puste spojrzenie. Mistrzu, tak naprawd
trudno mi powiedzie. Od wielu lat nie zawracalimy sobie nim gowy.
A trudno byo mi uwierzy wasnym uszom. Mamy czowieka, ktry w nad-
naturalny sposb chroniony by przez Krlestwo, ktry by jednym z najlepiej
wyszkolonych wojownikw na ziemi, a my nie pilnowalimy go? Czy to wanie
stara si powiedzie Marconides?
Tak, Mistrzu odpowiedzia. Gdy musia ucieka, pilnowalimy go przez
jaki czas. Ale wszystko, czym on si teraz zajmuje, to wypasanie kozw, my
za bylimy tak zajci...
Wszystko co robi, to wypasa kozy! wrzeszczaem. A skd to wiesz? Nie
dogldae go ju od lat! A wic, w porzdku, sam si tym zajm. Marcolith, nie
bdzie mnie przez pewien czas, przejmujesz wic dowdztwo pod moj nieobec-
no. A teraz zbierz mi szwadron, ktry pjdzie ze mn. Udaj si do Midianitw.
Midianici:
Jakie pustkowie! Nic dziwnego, e tylko niewielu z ludzi tu przybywa: mao

tu wody, a gry s tak ostre jak zby wilka. Znalazem obozowisko Moshe: po-
rozrzucane chaty u wejcia do wwozu, gdzie rzadko sczy si jaka woda ze

zbiornikw znajdujcych si w grach. Niedaleko tego miejsca znalazem same-
go Moshe.
Trudno dzi pozna tego czowieka! Soce i wiatr wysuszyy jego twarz (ile
ma teraz lat? Chyba jakie 80, jak mi si wydaje). Siedzi spokojnie, patrzc, jak
jego kozy wdruj po zboczu gry w poszukiwaniu niewielkich iloci jedzenia.
Czsto trwa tak z zamknitymi oczami i schylon gow, jego usta poruszaj si,
ale nie wychodzi z nich aden dwik. Jaki to koniec ksicia Egiptu!
Rozgldam si po caym terenie i wyznaczam wojownikw, aby policzyli jego
dzieci i zbadali jego majtek. Gdy tego dokonaj, odejd. Marconides mia ra-
cj: nie ma tu niczego, co mogoby...
Och! Poczuem nage uderzenie energii, a potem kolejne, tak jakby niebez-
piecznie silne pole mocy tworzyo si gdzie w pobliu mnie. Patrzc na Moshe,
wnioskuj, e ten stary czowiek jeszcze nie odczu niczego, ale ja czuj, e ro-
nie to z kad chwil. Staje si to tak namacalne, e mam wraenie, i wkrt-
ce wybuchnie, a kiedy tak si stanie, to...
Jest! Niedaleko std krzew stoi w pomieniach i fakt ten wyrywa Moshe z jego
zadumy. Jest stary, ale silny. Lata spdzone w przyrodzie utrzymay jego spr-
ysto, przeskakuje ma wyrw, aby zbliy si do ognia (ktry, co dziwne,
wcale nie spala krzewu). Gdy tak czyni, odzywa si gos.
Moshe, poko si ze czci. To Ja Jestem, wity.
Tak, to jest On. Narodzony przyby tutaj, aby skontaktowa si ze starzej-
cym si ydem. Rozpoznaj Jego gos! Zaczynam te odczuwa, co si dzieje.
Jeli Narodzony przyby na t zapomnian pustyni, aby porozmawia ze starym
czowiekiem, w takim razie, cho wydaje si to niesamowite, nadal ma dla niego
do wykonania jak prac. Nagle wszystko staje si dla mnie jasne: jako mody
czowiek, Moshe zawid, poniewa myla, e uda mu si samemu wyzwoli
Hebrajczykw. Gdyby sprbowa, oznaczaoby to dla nich nieszczcie, bowiem
ani dziesiciu takich jak Moshe, ani nawet tysic, nie mogoby si rwna zar-
mi krlewsk faraona, jak ten wystawiby na polu bitwy. Jedyn nadziej na
wyzwolenie Izraela byo absolutne poleganie na mocy Starodawnego. To wa-
nie jest lekcja, ktrej w kocu si nauczy Moshe. Majc lat 80 nie bdzie ju
wicej gupio myla, e potrafi zmierzy si z kimkolwiek i bdzie cakowicie
polega na mocy Krlestwa. A to moe spowodowa upadek faraona!
Sucham i jest dokadnie tak, jak si tego obawiaem. Narodzony wyjawia plan
wyzwolenia Hebrajczykw, plan cakowicie wypeniony obietnicami i cudami,
nadnaturalnym sukcesem. Potomkowie Abrahama, ktrych udao mi si uwizi
przez cztery wieki, maj wyj na wolno z powrotem do Chanaanu, gdzie
bd mogli powiedzie wiatu o Krlestwie wiata, o stworzeniu, o nadejciu
Boga-dziecka, o ratunku, ktry nadejdzie z kosmosu. Wszystko czego obawia-
em si od tak dawna ma si teraz wydarzy!
A w tym czasie moi egipscy sprzymierzecy mog oczekiwa przeycia szo-

ku. Zasona pomidzy wydarzeniami ludzkimi a moc kosmiczn staje si coraz
ciesza. Egipt otrzyma przedsmak tego, co to jest wojna. Stanie si to tutaj,
wczwartym wymiarze, gdzie czaj si moce wiksze od naszej wyobrani, a bro
skada si z niewidocznych pl energii, przekraczajcych moliwo poznania jej
przez czowieka. Zanim si to zakoczy, mam odczucie, e wielka cywilizacja
znad Nilu zostanie cakowicie rozbita.
Rozdzia 11
Uciekajcie!
Rok: 2538
Nigdy nie zapomn wyrazu twarzy faraona, gdy Moshe wszed dumnie do
paacu, jako czowiek niezapowiedziany i nie zaproszony, i domaga si wolno-
ci dla Hebrajczykw. Krl jest czowiekiem bardzo pobudliwym, bardzo pysz-
nym i upartym, a Moshe nie by ubrany odpowiednio do takiej wizyty. Poza tym
by brudny po straszliwej wdrwce po pustyni; czu byo od niego smrd, za-
nim si go ujrzao. Oprcz tego by z nim jego brat ydowski niewolnik od
wyrabiania gliny zabrudzony botem i som!
Krl nie odezwa si zbyt przywdczym gosem; jego gos brzmia raczej nosowo
i bardzo wysoko. Wtargnicie tych dwch mczyzn nie wpyno na niego dobrze.
Kim jestecie? Kto was wpuci i czego chcecie?! wrzasn gosem podnie-
sionym a do wysokiego falsetu. Moshe, ignorujc to pytanie, odpowiedzia:
Bg Izraela domaga si: wypu mj nard.
Bg Izraela! Bg Izraela! Kim jest ten Bg Izraela, ktry kae mi wypuci Jego
lud? W tym momencie jego gos osign wysoko, jakiej nigdy jeszcze nie sy-
szaem, ton podobny do piskliwego dyszkantu rozwrzeszczanej mewy. Wypuci
ich?! Powiem wam, co zrobi. Zwiksz jeszcze ich ucisk. Jak dotd, mieli tylko
pomaga przy produkcji cegie. Teraz sami bd musieli szuka sobie skadnikw
iwytwarza tak sam ilo cegie, jak do tej pory. Wracajcie i powiedzcie im, co
udao wam si osign. Wynocie si std i cieszcie z tego, e jeszcze yjecie!
Miaem nadziej, e taka odpowied wyzwoli u Moshe cho troch starego
wojownika, ale tak si nie stao. Naprawd wydaje si by cakowicie ulegy
Starodawnemu, a to mnie martwi. Gdy ludzie poddaj si Mu w takim stop-
niu a niektrzy tak czyni otwiera si wtedy kana, poprzez ktry Krlestwo
wysya nieporwnywaln z niczym moc. Odczuwam, e wkrtce Egipcjanie
dowiadcz przeraajcego spotkania ze wiatem nadnaturalnym.
Jest jednak co, co mog uczyni. Jeli sami ydzi utrac wiar, jeli zwrc
si przeciwko Moshe, wtedy Wszechmogcy spotka si z opozycj tych, ktrym
stara si dopomc. Tak wic decyzja faraona podwajajca ilo ich pracy, moe
okaza si dokadnie tym, czego potrzebuj.
Wzywam moich dwch najbliszych asystentw.
Marconidesie i Celsionie, zgromadcie moliwie najlepsze siy i udajcie si
znimi do starszych Hebrajczykw. Jak tylko wyjdzie sowo o powikszeniu ich
zada wzgldem faraona, podburzcie ich, aby oskaryli o to Moshe. Doprowadcie
ich do zgorzknienia. Utrzymywanie ich w niewoli jest nasz najlepsz taktyk!
Rozdzia 11 Uciekajcie! 103
Moi dwaj dowdcy kaniaj si i w popiechu wyruszaj, aby wykona swoje

zadanie, a odnosz w tym zdumiewajcy sukces. Gdy pojawia si Moshe, spo-
tyka si z wciekym tumem, ktry wypenia wieczorne powietrze okrzykami
oburzenia. Celsion, ktry zawsze by dobry w manipulowaniu umysami ludzi,
najwidoczniej przeszed sam siebie, bowiem rozwcieczony tum oskara Mo-
she o wiele rzeczy, a wrd nich take o ten dziwaczny plan wyprowadzenia ich
na pustyni i zniewolenie ich przez niego. Czekam na to, a stare egipskie szko-
lenie jakie przeszed Moshe wybuchnie pomieniami, i e jego stara natura po-
legania tylko na sobie, wyjdzie na wierzch. Czowiek ten jest ju co prawda sta-
ry, ale nadal jeszcze silny, a sowa, jakich uywaj ydzi wystarczaj, aby poja-
wia si u niego myl o morderstwie.
Ale on stoi pokornie! Sam pdz, by stan u jego boku i stara si wpyn na
jego myli. Moshe! Czy masz zamiar to znosi? Pomyl o swojej onie i dzieciach,
ktre zostay tam, w krainie Midianitw, o swoim spokojnym yciu na pustyni. Czy
pozostawie to wszystko dla tego tutaj? Pozostaw ich w takim stanie, a bdziesz
mia anarchi! Id wic i naucz ich lekcji nadal pamitasz technik sztuki walki!
Ale co robi, kiedy on nadal stoi, z agodnoci przyjmujc oskarenia? Nie
potrafi do niego dotrze! Jest tak samo odporny na moje oddziaywania, jak by
kiedy Enoch. Przy nim jestem bezradny.
Tego samego miesica
A wic zaczo si. Faraon nie chce wypuci niewolnikw ydowskich i po-
jawia si problem. Wczoraj cay Nil sta si trujcy. O wicie, kiedy nosiciele
wody przyszli nad rzek ze swymi glinianymi konwiami, zauwayli, e woda jest
zatruta i nie nadajca si do picia, a na jej powierzchni pywao wiele cia ni-
tych ryb. Obawiajc si bicia, z ktrym si spotkaj, jeli nie powrc ze wie
wod, popdzili jak szaleni do studni i cystern, ale i tam woda zostaa skaona
ani kropli do picia w caym Egipcie. Nawet nie byo wody w glinianych zbior-
nikach, ktre znajdoway si w kuchniach. Panika rozszerzya si szybko, a cae
kontyngenty wojskowe kopi teraz doy wzdu Nilu, w poszukiwaniu wody,
gdziekolwiek to tylko moliwe.
Wzywam Marcolitha. Zgromad mi szybko legion wojownikw i udaj si do
paacu. Wypenij umys krla uporem. Jeli ydzi uciekn jeli raz wyjd na
pustyni stracimy nad nimi kontrol. Wojna moe si skoczy. Ruszajcie!
Kilka dni pniej
Nieszczcia spadaj nadal, ale krl dalej trwa w uporze. Moshe wraz z bra-
tem powrcili do paacu i przestrzegli krla przed drug plag. Ten jednak spoj-
rza na nich wyzywajco, na co Moshe podnis swoj ciernist lask, ktr na-
dal nosi od chwili, gdy sta si pasterzem, a wszdzie pojawiy si aby w do-
mach, w skrzyniach z jedzeniem i w naczyniach, rwnie na samym dworze
faraona. Nie dao si nigdzie porusza, nie stpajc po nich. A potem, wszyst-
kie tak nagle zdechy, e pozostawiy wszdzie stosy swych cuchncych cia...
Wkrtce kolejne nieszczcia spady na Egipt wszy, ktre stay si utrapie-
niem ludzi i zwierzt, plaga much, ktre pokryy ca ziemi, choroba byda,
ktra kosztowaa Egipt utrat ich synnych stad wielbdw. Zwierzta paday
wszdzie, oprcz tych, ktre byy wasnoci Hebrajczykw. Te przeyy epi-
demi bez adnego przypadku zachorowania!
Faraon i ja stopniowo zostajemy wepchnici do kta, gdzie wszystkie nasze
decyzje s na rwni szkodliwe. Jeli plagi trwa bd nadal, osabi nard do
tego stopnia, e nie bdzie umia przey powanego wyzwania ze strony silnego
rywala i jak si obawiam, jest to straszliwy skutek plag, bowiem wiele z mo-
ich dugofalowych planw polegao na wykorzystaniu tego silnego imperium.
Jeli jednak faraon przebudzi si i zauway, jakie nieszczcie sprowadza na swj
kraj, moe zezwoli Hebrajczykom na odejcie z Egiptu, ale to byoby chyba dla
nas jeszcze gorsze, bowiem gdy raz uciekn na pustyni, mog uj mojej kon-
troli ju na zawsze.
Wzywam nadzwyczajn rad w celu przedyskutowania naszych wnioskw, ale
spotkanie jest bardzo zniechcajce. Gdy pytam o rady, nikt nie ma adnej.
Wszechmogcy utka sprytn puapk, z ktrej nie ma wyjcia: starajc si utrzy-
ma Hebrajczykw, ryzykujemy utraceniem Egiptu, jeli znw uratujemy Egipt,
Hebrajczycy odejd wolni. Dwa nieszczcia, dwie nie do przyjcia alternaty-
wy. Co si stanie?
W kocu zgodzilimy si. Egipt jest dla nas wany, ale nie a tak, jak Hebraj-
czycy. Jeli wyjd, wtedy stan si bardziej niebezpieczni ni cokolwiek, z czym
dotd spotkalimy si. Z niechci wic decydujemy, e to Egipt musi przemi-
n. Tak wic, faraonie, mj przyjacielu, opieraj si nadal. Opieraj si do samego
koca. Nigdy si nie poddaj. Jeli trzeba bdzie, walcz do ostatniego czowie-
ka, a jeli i ty przeminiesz, bdziemy musieli dostosowa si do tego pastwa,
ktre pojawi si po tobie.
Trzeci tydzie
Krg zacienia si i ostateczne nieszczcie przyblia. Kilka dni temu strasz-

liwa plaga wrzodw wszdzie zaatakowaa ludzi. Potem przyszed grad, ktry
zniszczy zbiory lnu i jczmienia. Niebo stao si ciemne. Wszdzie pojawiay si
byskawice; bya to najgorsza burza, jak przey nard egipski, a grad spada
wtakiej iloci, jakby z niego byo cae niebo. Po raz pierwszy widz znaki po-
jawiajcego si buntu na dworze faraona. Zezoszczeni doradcy otoczyli tron,
tpo podpowiadajc Jego Janieowieconemu Wadcy, e doprowadza Egipt do
Rozdzia 11 Uciekajcie! 105
ruiny. W kocu krl z niechci proponuje Moshe negocjacje, ktre jednak da-
lekie s od cakowitego uwolnienia Hebrajczykw. Spodziewam si wic, e plag
spadnie jeszcze wicej.
W ziemi Goshen, domu Hebrajczykw
Co bardzo dziwnego dzieje si w kadym domu ydowskim. Przerwali swoj

prac i powicili cay dzie na przygotowanie barankw na jaki specjalny po-
siek. Gdy zabili wszystkie baranki, wtedy gowa kadego domostwa zrobia
ma szczotk z chwastw, ktr zanurza teraz we krwi baranka i mae ni fu-
tryny drzwi.
Jest to wyranie jaki symbol, ale co on oznacza? Posyam szybko po Meldi-
bona, od dugiego czasu gapicego si na szczupego, ysiejcego yda, ktry
skrupulatnie rozmazuje krew baranka po futrynie i nadprou drzwi swojego
domu.
Mog si myli, Mistrzu odzywa si w kocu. Symbolika jest tu bardzo
gboka, ale powiem, jakie s moje przypuszczenia. Drzwi s symbolem decy-
zji: gdy si przez nie przechodzi, to zdecydowae, e opucisz jedno miejsce
iudasz si na drugie. Myl, e ta ceremonia oznacza, ze wkrtce opuszcz oni
Egipt. Moemy oczekiwa, e ich wybawienie nastpi ju wkrtce.
Te miaem takie myli odparem ponuro. Nie sdz, e Egipt moe
wytrzyma wicej kopotw. Ale po co ta krew?
A, krew... odpowiada tonem, ktry dowodzi zarwno ciekawoci, jak
izmieszania. To take jest symbol, znak mierci. I to wanie mnie intryguje.
Spjrz na tamtego yda, tu za barier: rozmazuje krew na swoich odrzwiach,
tak jakby oczekiwa, e go ochroni, tak, jakby jego dom mia by bezpieczny
dziki czyjej mierci.
W takim razie czyjej?
Mistrzu, moesz mnie pyta. Wydaje mi si, e wielu Egipcjan umrze, gdy
Hebrajczycy odejd. By moe to wanie to oznacza, ale jako mi si wydaje,
e czego jeszcze nie wiem. I to mi nie daje spokoju, nie mog si tego domy-
li.
Ale ja mog. Gdy mj doradca zamilkn, przypomniaem sobie co, o czym
on nie wie. Dawno temu, przy stworzeniu przypominam sobie jak Narodzo-
ny powiedzia, e mog Go jeszcze zobaczy umarego e jeli ludzie upadn,
On odda siebie za nich. Tak wic, gdy zestawiam Jego wypowied z tym, co
robi teraz ydzi, wszystko staje si jasne. Chroni ich krew. Krew symbolizu-
je mier. A skoro to On ich ochrania, to On te jest tym, ktry umrze.
Przychodzi na ten wiat, aby umrze!
Teraz to widz. Krwawe futryny symbolizuj Jego. Ucieczka Hebrajczykw
jest czym wicej ni ucieczk z niewoli pewnego narodu. Jest symbolem cze-
go wikszego ucieczki caego wiata ode mnie! Jeszcze nie zdaj sobie z tego
sprawy, ale ten posiek bdzie symbolizowa Jego mier dla nich. Musz jako
spowodowa, aby wiat tego nie rozpozna!
Pnym popoudniem:
Moshe wraz ze swym bratem, Aaronem, skierowali do krla ostatnie wezwa-

nie i dali mu ultimatum: jeli nie wypuci natychmiast Hebrajczykw, w Egipcie
zapanuje mier. Nie uchroni si przed ni aden dom: od najwikszych do
najmniejszych w kraju umrze pierworodny w kadej rodzinie. Po raz pierw-
szy widz jak Moshe si zoci. Opuszcza paac z wciekoci, ale nie na siebie
i na swj lud, lecz ze wzgldu na niepotrzebn strat ycia, jaka wkrtce spad-
nie na Egipcjan. Zoci si z powodu niepotrzebnej mierci swoich wrogw!
Przyznaj, e nie potrafi zrozumie takiego mylenia. Kiedy, dawno temu,
jeszcze w Krlestwie, potrafibym, ale nie teraz. I to wanie oddziela mnie od
tego starzejcego si yda. Staje si coraz bardziej podobny do istot w Krle-
stwie, a teraz ma rozpocz prowadzenie swego narodu w najwiksz podr
wszechczasw. Wedug mnie, tej nocy ydzi wyjd. Wszechmogcy poprowadzi
ich z powrotem do ziemi, jak da Abrahamowi i tam urodzi si Mesjasz.
Rozdzia 12
Wojna pustynna
Kwiecie, 2538
Pnoc
W caej ziemi egipskiej mona usysze przeraajcy krzyk, pacz rozpaczy, jaki
rozlega si wszdzie z kadego domu, z namiotw pasterzy w okolicach bagien,
z zatoczonych domw w miecie, z samego paacu. Pokrywa on kraj, jak hymn
udrki, tak jakby cay nard zosta zorganizowany w jeden wielki chr przezna-
czenia. Jest ju pnoc i ostateczne nieszczcie spado na Egipt.
mier dotkna kad rodzin. Przesza przez cay nard, jak ochadzajca
mga, zagldajc do kadego mieszkania, poszukujc kogo w kadym domostwie
i znajdujc swe znamiona. W kadej rodzinie pierworodny jest ju martwy: od
surowej chaty robotnika, a po pachnce korytarze krlewskich rezydencji, alu-
dzie, ktrych religia z tak miaoci wypowiada si o mierci, zauwaaj, e gdy
ona przychodzi, s w swoim smutku tak samo nieukojeni, jak wszyscy inni. Mj
stary sprzymierzeniec, krl, jest tak przeraony, e z trudem potrafi si porusza.
Siedzi na swoim zimnym tronie i patrzy w pustk, bowiem ju zaczto balsamo-
wa ciao jego syna. Przecie zaledwie kilka minut temu wyrokowa na Moshe
i ochryple powiedzia:
Idcie. Zostawcie mj lud. Wecie swoje zwierzta, swoj wasno i idcie.
I tu jego gos zadra, ledwie dajc si sysze i bogosawcie mi, prosz.
Wszyscy s rozbudzeni. Przeraeni Egipcjanie wpychaj cenne dary, zoto, brz
i klejnoty do rk Hebrajczykw i bagaj ich, by pieszyli si, aby mier wicej
nie szerzya si, a Hebrajczycy nie czekaj nawet na wschd soca. Tworz
kolumn, ktra kieruje si na wschd, ku wolnoci i ruszaj do marszu. Jest ich
kilka milionw, a drog znajduj wzdu znanych sobie cieek, mijajc wyrobi-
sko gliny i doy, w ktrych wyrabiali cegy, mijaj stodoy ze som, pola cegla-
ne i magazyny od czterystu lat znane im widoki, dwiki i zapachy. Ich odej-
cie owieca penia paschalnego ksiyca.
I piewaj! Pod wpywem chwili, kto tworzy sowa pieni, szybko wic poda-
wana jest melodia z jednej grupy do drugiej, dokuczliwy refren, ktry powraca do
uszu zdumionych Egipcjan: Bg jest si nasz, pomoc nasz w dniu niedoli...
Gdy tak piewaj, potna armia Stranikw otacza ich, niewidocznych dla oka
ludzkiego, ale widocznych dla nas, gdy ich pole mocy trzyma nas z dala. Nie
moemy przybliy si do odchodzcych Hebrajczykw. Oni uciekaj!
Uciekaj! Przez cztery wieki trzymaem ich tutaj, a wmwiem sobie, e
zostali skazani na Egipt ju na zawsze. Robiem wszystko, co tylko mogem
wymyli, aby utrzyma ich tu w niewoli, caym swoim wysikiem niemal ca-
kowicie zmarnowaem Egipt, jeden z moich najwikszych ludzkich zasobw,
amimo wszystko ydzi odchodz std wolni!
Enoch, Noe, Job, Abraham. A teraz ci. Tak czsto bywaem bliski cakowitego
zwycistwa, a jednak za kadym razem wymyka mi si ono, jak przedmiot, ktry
na krtko dotknem swoimi palcami, ale ktrego nie potrafiem zatrzyma na
duej. A teraz kilka milionw ludzi zmierza w kierunku otwartej przestrzeni
pustyni, a kady z nich moe sta si kanaem, przez ktry pojawi si Mesjasz,
dziecko! Co mam teraz robi? Przyznaj, e nie wiem.
Nastpnego dnia
Przez szereg godzin patrzymy, jak kolumna Hebrajczykw porusza si z Goshen

w kierunku wolnoci na wschodniej pustyni, a moje siy podaj za nimi przygn-
bione, dawic si gorzkim smakiem poraki. Dalibymy wszystko, aby nie widzie
tej procesji zwycistwa, ale musimy. Ci ludzie s teraz dla nas miertelnym nie-
bezpieczestwem i nie pozwolimy na to, by straci ich z oczu, wdrujemy wic
z nimi. Wstrtne zadanie stojce teraz przed nami trudniejsze jest z powodu tego,
e musimy przyglda si im z pewnej odlegoci, bowiem jestemy odsuwani
przez najpotniejsz armi Stranikw, jak kiedykolwiek widziaem. Caa pu-
stynia zostaa napromieniowana ich energi, tak wic nawet my, gdy podchodzimy
blisko, odczuwamy pewien bl, ktry znosimy tylko ze wzgldw na konieczno
militarn. Jest to jedna z najciemniejszych chwil, jakie przeylimy w tej wojnie.
I tak wdrujemy, godzina po godzinie. Gdy tak idziemy, zauwayem nagle co
ciekawego: oni nie id jak przypuszczaem drog prowadzc wprost do Ka-
naanu, ale kieruj si od niej na poudniowy wschd, prosto na Morze Czerwo-
ne! Jeli dalej tak pjd, dojd do samego rogu, z ktrego nie bd mogli uciec!
Natychmiast wzywam swoich doradcw.
Marconidesie, wezwij oficerw! Wezwij sub generalsk. Dzieje si co
dziwnego. Hebrajczycy maszeruj prosto w puapk!
Jak sobie yczysz, Mistrzu. Skoni si i w popiechu wybieg. Sysz, jak
wydaje rozkazy: Baratran, graj sygna wzywajcy oficerw. Rimneth, przypro-
wadzi swoich posacw. Gwardia Lucyfera, stawi si na odpraw.
Odczuwajc pilno wezwania, kady pojawia si w biegu, a ja nie trac cza-
su na formalnoci.
Nie wiem dlaczego, ale, jak sdz, Moshe popeni wielki bd. Zwrcie
uwag na ich kierunek marszu. Znacie ten teren. Jeli tak dalej pjd, czy wi-
dzicie, gdzie dojd?
Jeden z modszych oficerw paln w odpowiedzi:
Sodka mierci, Mistrzu! Oni id prosto do lepego koca, ktrym bdzie
Morze Czerwone!
Rozdzia 12 Wojna pustynna 109
Dokadnie. Dlaczego Moshe to robi, nie potrafi powiedzie. By moe

zgubi si. Albo moe kieruje si do swego domu u Midianitw. A moe jest to
jedyna droga, jaka jest mu znana. W kadym przypadku daje nam to pewne
moliwoci. Z morzem przed sob stan si atwym celem dla armii Egipcjan.
Marcolithie, pozostaniesz tu ze mn. Marconidesie, musisz natychmiast
uda si z powrotem do paacu. Upewnij si, e Egipcjanie wysali szpiegw za
Hebrajczykami, aby faraon dowiedzia si o puapce, w jak sami si aduj.
Apotem pracuj nad faraonem. Jeli to bdzie konieczne, przylij po mnie, a oso-
bicie si nim zajm. Jego syn nie yje, tego nie da si ju zmieni. Ale jego syn
bdzie potrzebowa zbudowanego grobu, za faraon mylc, e ma na to jeszcze
wiele lat, nie uczyni tego. Do wykonania takiego projektu bd mu potrzebni
niewolnicy, a wanie utraci swoj najwiksz grup robotnikw. Wypenij jego
zraniony i zgorzkniay umys t myl. Nie daj mu spokoju. Poddaj mu myli,
jak wielki popeni bd, wypuszczajc tych ludzi. A gdy powrc szpiedzy, przy-
noszc informacje o miejscu, gdzie znajduj si Hebrajczycy, wtedy faraon za-
uway moliwo zapania ich. pieszcie si!
Dwa dni pniej, pnym popoudniem
Zadziaao! Po pierwsze, Hebrajczycy wdrowali dalej wprost w kierunku

morza, jakby prowadzeni przez lepego. Za godzin dotr do brzegu, a ich po-
zycja bdzie dla mnie doskonaa, zostan bowiem zablokowani pomidzy dwo-
ma pasmami gr, z morzem na wprost przed sob i armi faraona z tyu! Mo-
she, ty ciemniaku, sam mi ich dajesz z powrotem!
Dokadnie wedug planu, armia egipska pojawia si, a kby kurzu na zachod-
nim horyzoncie zdradzaj obecno niesamowitych militariw. Faraon uzupeni
swoje stajnie, kupujc od ssiadujcych z nim wodzw konie, potrzebne po stra-
cie wasnych podczas plag, a teraz zblia si z ponad 600 rydwanami wojenny-
mi. Nie ma takiej siy na ziemi, ktra mogaby oprze si atakowi egipskich
rydwanw i za kilka godzin ta straszliwa maszyna ustawi si tak, by pokn
wszystkich Hebrajczykw. Wtedy zobaczymy, co zrobi Moshe. Co to bdzie,
mj przeciwniku? Czy wybierzesz mier w morzu, czy te powrt do niewo-
li? No, tobie i tak wszystko jedno. Bez wtpienia faraon przygotowa ci los, ktry
sprawi, e przez setki lat na myl o tym zastygnie krew w yach ludzi.
Cha! Tylko trzy dni i zwycistwo jest moje!
Zachd soca
Tylna stra Hebrajczykw wanie dojrzaa w pewnej odlegoci armi Egip-

cjan cian rydwanw z brzu, poyskujcych w zachodzcym socu a wy-
nikiem tego jest istne pieko. Wszyscy s przekonani, e ich sytuacja jest bez-
nadziejna. Na pnocy i na poudniu wyrastaj imponujce gry pustynne, ktre

uniemoliwiaj ucieczk. Na wschodzie rozpociera si Morze Czerwone. A za
nimi, bardzo zy faraon znajduje si na czele kolumny wojska. Wkrtce moi
wrogowie ponownie znajd si w niewoli albo zgin!
Od razu zrywa si krzyk, ktry niemal konkuruje z tym, jaki da si sysze
wEgipcie trzy noce temu. Kobiety gromadz swoje dzieci i jcz aonie, pod-
czas gdy rozzoszczony tum mczyzn pieszy do czoa kolumny, aby stan
przed Moshe. Nie czsto widziaem ludzi tak zych. Wrzeszcz na niego, oskar-
ajc go o niekompetencj i gupot. Inni twierdz, e prowadzi ich z powro-
tem do kraju Midianitw, aby samemu podda ich sobie w niewol. Wymie-
nicie! Jeszcze tylko troch wicej tego, a ich brak wiary zacznie oddziela ich
od Wszechmogcego. Wtedy Stranicy bd musieli si wycofa, a ja bd mia
bezporedni dostp do ich myli!
Brzask
W obozie Hebrajczykw powsta gorszy harmider, ni kiedykolwiek przed-

tem. Moshe okrelany jest ohydnymi sowami, a teraz przyczaj si jeszcze
kobiety, wrzeszczc ze strachu o swoje dzieci. Wielu z nich chce podda si
natychmiast i powrci do niewoli. Tak jak si tego spodziewaem, ta wrzawa
zmusia niektrych ze Stranikw do wycofania si, bowiem Wszechmogcy
nigdy nie narzuca swojej ochrony wbrew woli ludzi, a gdy Jego siy wycofuj si,
natychmiast ruszamy do przodu. Zaczynaj pojawia si wyrwy, przez ktre
moemy si przedosta, za kanay takie tworz sobie sami ludzie: kanay zo-
ci i wciekoci, poprzez ktre chtnie przedostajemy si do ich otwartych
umysw. Caa nasza sia kieruje si przeciwko czowiekowi o imieniu Moshe,
ktry znie musi teraz nie tylko przybliajce si niebezpieczestwo ze strony
Egipcjan, ale furi swego wasnego ludu.
aden czowiek nie jest wstanie znie wicej. Wkrtce musi ugi si pod
presj, a wtedy ludzie ci stan si znowu niewolnikami.
Nastanie nocy
Spodziewaem si, e Moshe zaamie si pod wpywem stresu, ale tak si nie
dzieje! Wcale si nie broni a ja na to wanie miaem nadziej. Zamiast tego,
kieruje ich uwag na moc Starodawnego.
Nie bjcie si, bdcie spokojni, a ujrzycie zbawienie Pana. Egipcjan, ktrych
widzielicie dzisiaj, nie zobaczycie ju nigdy wicej. Pan bdzie walczy za was.
Po tym zdaniu, Strae ponownie gromadz si pomidzy nami a Hebrajczy-
kami i gwatownie zostajemy odrzuceni o kilka mil w kierunku pustyni. Mimo
ich braku wiary, zostaj ponownie otoczeni przez potne moce z Krlestwa
wiata. Wszechmocny ma zamiar ich chroni, opierajc si na wierze jednego

czowieka!
Na nocnym niebie pojawia si bysk wiata, a nad ich obozem zaczyna janie
obok w ksztacie supa, owiecajc cae zgromadzenie Hebrajczykw. Owie-
ca on drog na wschd, wyznaczajc poyskujc ciek na wodzie, ale rwno-
czenie na zachodzie, od strony Egipcjan, rozsiewa jedynie ciemno tak gst,
e Egipcjanie decyduj si rozbi obz i czeka na dzie. O wicie, mwi do
siebie, zwycistwo bdzie sodkie i atwe.
Zbliamy si na tyle blisko, na ile pozwala nam pole mocy emanujce od
Stranikw, aby zobaczy, co dzieje si po owietlonej stronie oboku i widzi-
my Moshe, jak stoi nad brzegiem morza, a jego stara laska wycignita jest
wkierunku wody. Widziaem ju wiele dziwnych rzeczy w tym wszechwiecie,
ale nic z nich nie przygotowao mnie na to, co nastpuje teraz. Nagle, przed na-
szymi zdumionymi oczami, morze zaczyna si rozstpowa. Jego wody pitrz si
po obu stronach gbokiego rowu, ktry wyranie siga dna morskiego!
A trudno mi uwierzy wasnym zmysom, zwracam si wic do Andrada, aby
si upewni, ale i on jest osupiay, gapic si na to widowisko. Faktycznie to si
dzieje droga prowadzi po dnie morskim! Po obu stronach wznosz si ciany
wody, owietlone poyskiem ognistego oboku, ktry take owieca pokryt
pian powierzchni po obu brzegach. Hebrajczycy otrzymali drog ucieczki
poprzez samo morze!
Powinienem si tego spodziewa! To nie Moshe wpakowa si w puapk, ale
ja! Pochlebiaem sobie, e mam do czynienia tylko z ludmi, ktrzy mog po-
peni bd na pustyni lub si zagubi, a powinienem wicej wiedzie. Ten ruch
zosta zaplanowany w samym Krlestwie!
Za pno wrzasnem. Marconides, Barshok, ktokolwiek! Chodcie tutaj!
Wszyscy s w obozie Egipcjan, Mistrzu odpowiada posaniec. Opraco-
wuj strategi, jak pokona Hebrajczykw o wicie.
Niestety, to puapka odpowiadam i trzeba ich o tym od razu powiado-
mi. Pospiesz si do nich, odnajd ich w obozie egipskim i powiedz im, e Lu-
cyfer mwi: adn miar nie moe faraon poda za Hebrajczykami. Jeli tak
uczyni, zginie. Przekonaj go, aby pozosta tam, gdzie jest. Czy mnie rozumiesz?
W takim razie id i im to powiedz. I piesz si!
Patrzy na mnie zdziwiony, przytakuje jednak, kania si i pdzi na zachd.
Ja w tym czasie patrz dalej na spektakl.
Hebrajczycy zaczynaj maszerowa. Niekoczca si kolumna ludzi, ktra
idzie pomidzy dwoma cianami wody, owietlona wiatem z ognistego obo-
ku. Przez ca noc id i stpaj po dnie morskim.
Natomiast Egipcjanie, zmczeni swoim marszem, pi, ale w kocu budzi ich
haas. Gdzie z ciemnoci dociera gos dzwonkw owiec i skrzypienie uprzy;
w trakcie nocy potrafi ju odrni stay odgos krokw maszerujcych milio-
nw ludzi, zrywaj si wic ze swego krtkiego wypoczynku na odgos trbki

wartownika. Po caym obozie rozlega si woanie: Hebrajczycy wyruszyli.
Wstawa! Podamy za nimi!
Nadal jednak jest tak ciemno, e nie potrafi dostrzec ludzi, ktrych cigaj,
rozkaz pada jednak, aby udali si w kierunku morza. Wrd stuku zbroi i tur-
kotu rydwanw, wydajcych polecenia dowdcw i reniu rumakw, udaje im
si uformowa lini marszu, ktra przeciska si poprzez noc w kierunku ucie-
kajcej zdobyczy.
Teraz naprawd zaczynam si martwi. Najwidoczniej moje poselstwo nie
dodaro do faraona. By moe, czego obawiaem si, posaniec pogubi si w tym
wszystkim. By moe nie mg odnale Marconidesa. Albo by moe, skamie-
niay w wyniku mierci syna, krl sucha ju tylko gosu swojej wciekoci.
Cokolwiek jest tego przyczyn, zblia si nieszczcie. W tej walce zgubiem ju
wikszo Egipcjan i nie mog pozwoli sobie jeszcze na utrat caej armii egip-
skiej. Mog mi by jeszcze potrzebni. A jeli s a tak gupi, aby pj za Hebraj-
czykami do tego wwozu w morzu, ju mog sobie wyobrazi co si stanie.
Osobicie pdz do krla.
Faraonie, gupcze, zatrzymaj si! Zginiesz tam, ty i wszystkie twoje siy ito
za nic! I dasz Starodawnemu szans odniesienia zwycistwa, o ktrym pamita
si bdzie tak dugo, jak dugo wiat bdzie istnia. Mwi ci, zatrzymaj si!
Ale krl znajduje si nawet poza moj kontrol. Jego umys przejty smutkiem
po utracie zarwno syna, jak i niewolnikw, teraz zamkn si na wszystko, nawet
na moje najlepsze argumenty. W ciemnoci i zamieszaniu pdz do przodu, nie
zdajc sobie sprawy, e weszli ju na dno morskie, e s otoczeni z obu stron
ogromnymi cianami wody. Po omacku zmierzaj do przodu, spowolnieni przez
mg i ciemno, za koa ich rydwanw zaczynaj grz w sypkim piasku, zatrzy-
mujc ich niemal i zmuszajc do bolesnego czogania si do przodu.
Zatrzymaj si, faraonie. Signij rk w d i poczuj piasek, ktry zasypuje
twoje koa jest wilgotny! Wilgotny! Jeste ju na dnie morza!
Ale jest za pno. Na odlegym brzegu ostatni Hebrajczycy wspinaj si na
wysokie wybrzee. Nagle tajemniczy obok zmienia si w sup ognia na oczach
zdumionych Egipcjan, a olepiajce, nadnaturalne wiato odsania zdumionej
armii ciany wody spitrzone po ich obu stronach. W tej chwili daliby wszyst-
ko, co posiadaj, aby znale si z powrotem w Egipcie, mogliby nawet sami
produkowa cegy. Odwracaj si w straszliwym zamcie, desperacko starajc
si powrci.
A na odlegym brzegu, Moshe, wyciga swoj lask i spitrzone wody opadaj
z rykiem, ktry musi by syszany take i w Egipcie. Faraon wraz ze swymi le-
gionami, pozacanymi rydwanami i lnicymi zbrojami, konie i jedcy zostaj
pochonici przez burz wody. Za na odlegym brzegu morza Hebrajczycy za-
czynaj ponownie piewa hymn uwielbienia dla Starodawnego.
Dzie 4
Zaczyna wita nad scen cakowitego zniszczenia. Tak daleko, jak tylko si-
ga wzrok, pozostaoci po armii egipskiej albo unosz si na powierzchni wody,
albo te le porozrzucane na brzegu. Kawaki drewna po rozwalonych rydwa-
nach podskakuj na powierzchni wody, podczas gdy na play peno jest ludzkich
cia to wszystko, co pozostao z dynastii. Jest to najgorsze z nieszcz, jakie
przyszo mi cierpie. Wkrtce wieci o tym rozejd si po okolicy. Mieszka-
cy pustyni, ktrych mogem wykorzysta do blokowania Hebrajczykw, teraz
zmikn ze strachu, a ja pozostan bez ludzkich sprzymierzecw.
Moje siy zatapiaj si w ogupiaym wypoczynku, nieme z oszoomienia wwy-
niku ogromu naszej poraki. Moja najlepsza taktyka zawioda taktyka, ktra
miaa mi da pewne zwycistwo. Jestem zniszczony.
Ale jakby poprzez mgiek tego zniechcajcego poranka, w moich mylach
zaczyna si ksztatowa podstawowa zasada wojny: nie mog atakowa tych
ludzi z zewntrz. Jeli tego sprbuj, bd cierpia jeszcze bardziej z powodu
takich upokarzajcych poraek, jak ta. Nie, jeli mam ich pokona, nasz atak
bdzie musia by od rodka. Moja jedyna nadzieja na odniesienie sukcesu
wwalce z Izraelem ley w doprowadzeniu tego ludu do odrzucenia Starodaw-
nego, zignorowania Jego prawa i tym sposobem odejcia spod Jego ochrony.
Zwouje rad strategiczn. Na zamieconym brzegu Morza Czerwonego pla-
nujemy nasz kolejny ruch.
Rozdzia 13
Poselstwo z kosmosu
Maj, 2538
Hebrajczycy powdrowali do jednego z najbardziej pustynnych krajw na

Ziemi, a obecnie rozbili swj obz u podna pustynnej gry. Ich namioty zo-
stay rozbite w rwnych rzdach i cign si niemal przez mil, za ponad ich
obozem wznosi si gra o nazwie Synaj, stale obecna ze swymi ozdobami wpo-
staci ostrych turni i wwozw.
Nasz uwag przyciga wanie ta gra, bowiem ma si tu co wydarzy i to
wkrtce. Sam szczyt przysonity jest grubym obokiem dymu i moemy odczu-
wa obecno Boga. Kilka dni temu Moshe wyszed na Synaj i znikn w tajem-
nicy jego dymicego szczytu, a gdy wrci, rozpocz wydawa rozkazy.
Oczycie obz. Upierzcie swoje szaty i wyczycie namioty. Ale ponad
wszystko oczycie swoje myli. Wszechmogcy chce, abycie si stali narodem
witym, krlami i kapanami dla tego wiata. Na tym miejscu za trzy dni, On
sam powie wam o waszym przeznaczeniu. Przygotujcie si na trzeci dzie.
Tak wic miaem racj! Starodawny rzeczywicie planuje wykorzystanie He-
brajczkw jako swojego kanau do porozumienia si ze wiatem, i to w Chanaanie,
gdzie krzyuj si wszystkie drogi handlowe, cay wiat si spotka. Jest jednak ry-
zyko w planie Wszechmogcego: aby wykona powierzon misj, Hebrajczycy
musz by narodem witym, a w tym ley wanie moja szansa. wito? Praw-
da, e kilku osobom si to udao. Udao si to Enochowi, udao si Noemu i Hio-
bowi, podobnie te Abrahamowi. Byo rwnie kilku innych, takich jak Jzef, kt-
rego nie potrafiem przezwyciy, nawet wwczas, gdy jego bracia sprzedali go do
niewoli. Ale wikszo ludzi upada i to aonie. A Wszechmogcy zaprasza teraz
cay nard do uczynienia czego, co udao si tylko garstce w caej historii wiata!
Nagle pojawia si plan w moich mylach: sprawdmy na ile witymi s ci
ludzie, gdy s spragnieni!
Bashok, przyjd tu, prosz.
Tak, Mistrzu.
Potrzeba mi twoich umiejtnoci manipulacyjnych. Zbierz regiment wojow-
nikw, zrbcie wywiad, poszukajcie rde wody tam, gdzie Hebrajczycy praw-
dopodobnie zatrzymaj si obozem i jeli uda si wam, zablokujcie je. Chc, aby
znaleli tylko suchy piasek, by mogli pozna ten zjeczay smak pragnienia.
Wtedy zobaczymy, na ile witym jest ten nard.
Umiecha si z zadowoleniem i odpowiada: Tak, Mistrzu, od razu.
Rozdzia 13 Poselstwo z kosmosu 115
Dzie trzeci, przed poudniem
Cay Izrael jest gotowy. cieki pomidzy ich namiotami zostay pozamiata-
ne, same namioty stoj w idealnie prostych rzdach, za ludzie ubrani w wie-
e szaty wykonane z egipskiego lnu, stoj u wejcia do swoich namiotw. Wszy-
scy kieruj swj wzrok na dymic gr.
Dzie rozpoczyna si od pokazu ogni z nieba. Grzmi i pojawiaj si byskawice,
za cika chmura przykrya szczyt, a cae miejsce trzsie si, jakby miao si roz-
pa. Ludzie s przeraeni. Nigdy dotd nie znaleli si tak blisko samej boskiej
energii, stoj wic drc, a gra faluje w dymie jak piec. Potem sycha byo dwik
trbki jest to trbka Krlestwa Kosmosu, ktra ogasza obecno samego Krla.
Teraz czekamy na kolejne wydarzenie w tym dramacie. Nagle odzywa si
potny gos z Synaju.
Ja jestem Panem, twoim Bogiem, ktry Ci wywid z niewoli.
Sowa tocz si poprzez pustyni, jakby miay napeni ca ziemi. Bardzo
wolno zaczyna ogasza dziesi zasad ycia.
Nie bdziesz mia innych bogw oprcz mnie.
Czcij jedynie mnie, a nie czcij czegokolwiek, co jest twoim wasnym dzieem.
Nie naduywaj mojego imienia.
Pamitaj o Szabacie, aby go wici...
Szabat, sidmy dzie w tygodniu stworzenia! Ju samo to sowo przyprawia
mnie o drgawki. Tak dugo, jak tylko ludzie przestrzegaj tego cotygodniowe-
go wita odpoczynku, tak dugo przypomina im si bdzie stworzenie
iStworzyciel!
Wzywam posaca. Udaj si do Babilonu i powiedz o tym Zedronnowi. To
moe przeszkodzi wszystkiemu, czym si tam zajmuje.
Od szeregu lat Zedronn pozostawa w Babilonie, pracujc z pogaskimi ka-
panami w Utu. Jego celem jest wymazanie z pamici ludzkiej historii stworze-
nia, ale aby to osign, musi najpierw co zrobi z Szabatem, a tu wanie po-
jawiaj si Babiloczycy, ktrzy czcz soce. Zedronn zamierza ustanowi nowy
oglnowiatowy dzie kultu, cotygodniowe wito religijne ku czci soca. Jako
e zastpuje on Szabat, ludzie nie bd ju wicej myleli o stworzeniu i tym
samym pojawi si sposb na przekonanie kadego, e Starodawny nawet nie
istnieje e nie ma w ogle adnego Stworzyciela.
Tak wic wiele zaley od jego babiloskiej strategii oraz od cotygodniowych
przemwie kapanw soca. Nie trac wic czasu i staram si natychmiast
ostrzec Zedronna o tym, co wanie wydarzyo si na Synaju. Jeli Hebrajczy-
cy zdadz sobie spraw ze znaczenia przykazania, ktre wanie usyszeli, moe
to cofn o cae wieki nasze plany. Mj posaniec udaje si do Babilonu wanie
wtedy, gdy gos z gry odzywa si dalej.
Czcij ojca swego i matk swoj.
Nie zabijaj.
Nie popeniaj cudzostwa.
Nie kradnij.
Nie kam.
Nie podaj niczego, co nie jest twoje.
Sowa odbijaj si echem, za ludzie zdumieni ognist obecnoci Boga, cz
swoje gosy w obietnicy: Wszystko co powiedzia Pan, uczynimy.
Grzmoty na Synaju cichn. Na pustyni nastaje cisza, Hebrajczycy w ciszy
powracaj do swoich namiotw, podczas gdy Moshe raz jeszcze wspina si na
gr, by spdzi czas ze witym Bogiem. Posuwajc si ku grze wzdu kr-
ccego si parowu, wspina si na sam szczyt, ktry wznosi si na 1400 okci
ponad poziom pustyni, a potem, gdy dochodzi do samego szczytu, starzec zni-
ka w janiejcym wietle.
Czterdzieci dni pniej
Przez niemal sze tygodni Moshe przebywa na grze i odczuwam, e mamy

chwil moliwoci. Ludzie najwyraniej staj si coraz bardziej poruszeni. Prze-
szli poprzez niezwyke wyzwania: dramat Exodusu, atak armii egipskiej, a teraz
to syszeli gos samego Boga z gry, ktra ziaa ogniem i dymem. Po tych
wszystkich ekscytacjach nastaa pustka, ktra trwa ju sze tygodni i ktra
okazaa si dla nich zbyt trudna, i jak sdz, stali si niespokojni, zastraszeni,
gotowi uczyni jaki wielki bd. Czas wic na podsunicie im inicjatywy.
Wzywam mj sztab wykonawczy i podaj propozycj.
Wojownicy, jak sdz mamy chwil moliwoci. Jeli ruszymy szybko, my-
l, e moemy przej kontrol nad tymi ludmi.
Po raz pierwszy spotykam si z otwartym sceptycyzmem, a pochodzi on od
Barshoka (ktry powinienem to doda z sukcesem zamkn kade rdo
wody pomidzy tym miejscem, a Kadesh-Barnea). Barshok jest dziwn posta-
ci. Dozna on gbokiego urazu podczas wojny w Krlestwie, czsto zachowuje
si ponuro i gwatownie, a to spotkanie z Narodzonym na Synaju wypalio nowe
dziury w jego mzgu. Mwi tak, jak niewielu odwayoby si do mnie odezwa.
Moliwo ripostuje. Ci ludzie wanie spotkali si z samym Bogiem, aty
mwisz, e mamy moliwo? Przypomnij sobie, Lucyferze, ostatni wielk
moliwo, jak wydawao ci si, e widziae: tam, nad Morzem Czerwonym.
Stracilimy ca armi egipsk.
Wiedzc o tym, e wielu prawdopodobnie odczuwa to samo co on, ignoruj
jego niegrzeczno i skupiam si na jego argumencie. Po bdzie taktycznym nad
Morzem Czerwonym, zdaj sobie spraw, e moja pozycja ucierpiaa i chocia
nikt niczego nie powiedzia, ich wyraz twarzy objawia, e zaufanie do mnie
spado znacznie. Wydawao mi si nawet, e widziaem bysk ambicji, jaka po-
nownie zajaniaa na twarzy Zedronna, zdecydowaem wic, e ju nigdy wi-

cej nie zaryzykuj wikszego nieszczcia, bo nie sdz, by wwczas moje rz-
dy mogy przetrwa kolejne potknicia. Ale widz teraz co, czego inni nie
widz. Myl, e Hebrajczycy s ju gotowi do upadku i jeli uda mi si z tego
skorzysta, odbuduj zaufanie do mnie. To ryzyko, ale teraz warte jest takiego
kroku i na przekr wszystkiemu wzywam Barshoka, aby przypomnia do-
kadnie to, co wydarzyo si na Synaju.
Barshok, przeoczye pewn subteln, ale wan rzecz: nie suchae z uwag
ludzi. Gdy gra eksplodowaa dymem i pomieniami, ludzie byli przejci stra-
chem i w caym tym dramacie przeycia, kiedy powiedziano im, aby posuszni
byli Jego prawu, co oni powiedzieli?
Moje przewidywania byy suszne: nie ma pojcia o tym, co ludzie powiedzie-
li, a jego niezrczne milczenie przywraca mi si argumentu. Nikt inny take nie
wie, czekaj wic, wyranie zaciekawieni, na odpowied. A ja kontynuuj:
Powiedzieli, i tu cytuj: Wszystko, co powiedzia Pan, uczynimy.
Spojrzenie zrozumienia pojawia si na twarzy Marcolitha. Zaczyna dostrze-
ga moliwoci dziaania.
Mistrzu, czy moesz to powtrzy? Co powiedzieli?
Powtarzam wic:
Wszystko, co powiedzia Pan, uczynimy.
My, Mistrzu? Czy powiedzieli my?
Tak powiedzieli. Obiecali, e to oni zachowaj prawo Starodawnego.
Ach kontynuuje Marcolith. Teraz widz. My tego dokonamy. Dali obiet-
nic, ktrej nie potrafi dotrzyma. Nikt nigdy jeszcze nie odnis takiego zwy-
cistwa, gdy polega na sobie samym. To bya puapka, w jak wpad Moshe, gdy
sam prbowa wyzwoli Hebrajczykw. Myla, e to on potrafi i dopki nie
nauczy si lepiej tego rozumie, by przegrany.
Dokadnie tak odpowiadam. Hebrajczycy przyrzekli, e bd posusz-
ni Panu, ale ich sowa wskazuj na to, e spodziewaj si uczyni to sami. Sko-
ro polegaj na sobie samych w zwycistwie nad czym tak potnym, jak samo-
lubstwo, musz upa. Nawet Moshe nie potrafi sobie z tym poradzi.
Tak dodaje Andrade. I potrzebowa a 40 lat, aby si nauczy, znacznie
wicej, ni maj teraz ci ludzie.
Nawet Barshok wydaje si by pod wraeniem. Jestem gotowy do wygosze-
nia gwnej czci mojej mowy.
Idcie do nich. Poszukajcie zaniepokojonych ludzi i wypenijcie ich myla-
mi, e Moshe prawdopodobnie zmar na grze, e niewiele maj tu poywienia
i wody, e faktycznie zamienili jedn niewol na drug. Tutaj s niewolnikami
gorca, piasku i godu. W Egipcie przynajmniej mieli mnstwo jedzenia.
Moje siy rozproszyy si i wkrtce obz Izraela przepeniony jest gwarem
podekscytowanych gosw. Plan dziaa!
Dwa dni pniej
Powiedziaem, e dziaa? To jest wyjcy sukces. Ruszyli na biednego, stare-

go Aarona, ktry pod nieobecno brata Moshe, przej dowdztwo. Ten stary
czowiek nie mg sobie jednak poradzi z ich daniami. Niektrzy z nich chcie-
li zapomnie o Moshe i uda si do Chanaanu sami. (Idcie, sprbujcie, wy
idioci! Dziki Barshokowi nie znajdziecie ani kropli wody po drodze!) Inni
chcieli powrci do Egiptu. To, w czym wszyscy potrafili si zgodzi, to to, e
chcieli jakiego boga, ktry byby inny od niewidzialnego Jahwe, ukrywajcego
si w dymie Synaju. Kocowym wynikiem tego caego zgieku byo to, e Aaron
zgodzi si ula im zotego cielca, podobnego do bokw z metalu, jakich widzie-
li w Egipcie. Teraz wszyscy zamierzaj czci t rzecz.
Oddajcie cze tylko mnie i nie czcijcie niczego, co sami uczynilicie sobie.
Popatrzmy, to byo przykazanie numer dwa, czy nie tak? Jedno z dziesiciu,
ktre obiecali, e sami zachowaj? Tylko czterdzieci dni, a ju zdoali zapo-
mnie o tym, co powiedzia do nich gos z Synaju. Zamiast tego, pamitaj co,
czego nauczyli si od Egipcjan: zaczli si upija, rozbiera ze swojej odziey
itaczy na wp nadzy wok swojego metalowego posgu, przez cay czas uda-
jc, e jest to naboestwo!
Ju dostrzegam, jak Stranicy wycofuj si z przygnbieniem wypisanym na
swych twarzach, gdy zostaj odsunici poprzez nieposuszestwo tych samych
ludzi, ktrych mieli chroni. Jednak nie odchodz daleko; znajduj si w nie-
wielkiej odlegoci od nas i ostrzegaj nas, abymy nie zbliali si do Hebrajczy-
kw, bo mimo ich upadku, Starodawny nadal ich chroni. To sprawia, e jeste-
my osaczeni, ale a unosimy si z radoci. On moe sobie ich chroni, ale i tak
si wycofuje, a do mnie naley zwycistwo.
Kilka dni pniej
Dzisiaj Moshe zszed z gry, a na jego twarzy malowaa si zo. Jozue, na-
czelny genera, szed za nim, niosc kilka poamanych kawakw kamienia, na
ktrych mona dostrzec fragmenty jakiego napisu. Za nimi szed Simtor im-
wi, e gdy schodzili z gry, Moshe usysza haaliwe celebracje w obozie He-
brajczykw. Rozpoznajc w nich pogaskie rytuay, by tak wcieky, e rozbi
jakie kamienne tablice, ktre nis w rku. No, i tu jest ta ekscytujca cz:
na tych tablicach napisanych byo dziesi praw, jakich Hebrajczycy mieli prze-
strzega, a napisa je osobicie sam Bg!
Porozmawiajmy o zwycistwie! Nie byo to nic innego, jak bezporedni, oso-
bisty triumf nad Narodzonym. Pojawi si w penym majestacie krlewskim na
Synaju, przekaza swoje prawa, a pniej osobicie napisa je na kamieniu. A ja
przecie zaledwie w czterdzieci dni zwiodem Jego wybranych posacw,
prowadzc ich do wielkiego buntu! Nawet Barshok jest pod wraeniem. Dzisiaj
rano zszed z swojej drogi, aby spotka si ze mn, nazwa mnie Mistrzem i sko-
ni si nisko, a Zedronn przysa swoje osobiste gratulacje. Ryzyko si opacio!
Faktycznie, opacio si nie tylko w jednej sprawie, bowiem w tym zwyci-
stwie istniej gbsze jeszcze korzyci, ni jedynie odbudowanie mojego osobi-
stego statusu wrd wasnych wojownikw. Po pierwsze, wziem sobie prb-
k Hebrajskich sprzymierzecw Narodzonego i przekonaem si, e maj swoje
sabe punkty. Co waniejsze jeszcze, przekonaem si, e gdy On prbuje wal-
czy na moim terytorium, to mona Go pokona!
Tydzie pniej
Spdzilimy mie dni rozkoszujc si zwycistwem. Czas ten nie by tak

przyjemny dla Hebrajczykw, ktrzy zabawiali si wok zotego cielca. Moshe
wparowa do obozu, przej dowodzenie, oddzieli tych, ktrzy bawili si i roz-
pocz porachunki. Wykorzystujc wiedz, jak zdoby jeszcze w Egipcie, roz-
bi zotego cielca w proch i spali go, dokonujc procedury, w ktrej zoto sta-
je si cieke i przybiera kolor czerwony. Potem wsypa to wszystko do ich wody
pitnej i kaza, aby cay Izrael pi t krwaw mikstur. To tak, jakby sami pili
swoj mier i teraz kady stara si wymkn z tego miejsca ze wstydem.
Patrzylimy na to wszystko z nie ukrytym zadowoleniem. Anioowie z Kr-
lestwa mijaj nas, udajc si w rne strony ze swymi poleceniami i wygldaj
cakowicie poraeni. Dwa dni temu pojawi si sam Gabriel (najwidoczniej
znajduje si tam, na grze, wraz z Narodzonym), a ja skorzystaem z chwili, aby
odku si nieco.
Gabrielu! krzyknem. Czy zszede, aby zobaczy kolejny wystp wi-
tego narodu?
Mia smutn twarz i nie odezwa si sowem, wrzasnem wic jeszcze po
namyle, gdy skierowa si na Synaj.
Powiedz Narodzonemu, e jeli to ci ludzie maj zaj nasze miejsca w Sku-
pieniu, to moe ju si mi sam podda! O, i jeszcze jedno, Gabrielu, powiedzia
im, aby pamitali o Szabacie. Nastpnym razem musimy pamita, eby sidme-
go dnia urzdzi sobie zabaw. Przyjd sam i przyprowad swoich przyjaci i...
Pozostawiem to zdanie nieskoczone. Gabriel ju znikn we mgle pokrywa-
jcej gr.
Dobra robota! Moe nie udao mi si ich zatrzyma w Egipcie, ale udao mi
si zrobi co rwnie dobrego zatrzymaem Egipt w nich. A teraz, Starodawny,
kolejny krok naley do ciebie.
Rozdzia 14
Namiot tajemnicy
Synaj, sze miesicy pniej
Nic, tylko piasek, cierpki wiatr i ten lejcy si z nieba ar. Dzie po dniu to
samo, a dni staway si miesicami. A przecie lato dopiero nadchodzio lato
na Pwyspie Synajskim! Gdzie nie spojrze, wrogie pustkowie, urozmaicone
jedynie rozedrganym od upalnego powietrza horyzontem. Nic, tylko to. A jed-
nak, czasem, gdy byo szczeglnie gorco, tam, nad horyzontem majaczy inny
obraz, jakby zew z dalekiej, cudownej krainy, Chanaanu, gdzie winorol ronie
tak bujnie, e trzeba dwch mczyzn, by podnie jedn ki soczystych wino-
gron.
O ironio, Hebrajczycy mogliby ju tam by teraz. Gdy pierwszy raz przyby-
limy pod Synaj, mylaem, e bd tu krtko i nadal przypuszczam, e taki by
plan Wszechmogcego. Warunki byy doskonae, tak jakby plan zosta przygo-
towany z dokadnoci do najmniejszego szczegu. Wyszli z Egiptu wiosn, co
dawao im wystarczajco duo czasu, by doszli do Chanaanu przed niwami
itym sposobem mieliby zapewnione zapasy ywnoci. Ale stracili swoj szan-
s podczas swojego wybryku z metalowym cielcem, bowiem gdyby szybko we-
szli do Ziemi Obiecanej po swoim zatopieniu si w pogaskim bawochwalstwie,
powstaoby pytanie, ktry to bg da im zwycistwo.
Tak wic pozostaj tutaj, miesic po miesicu, jakby nie mieli gdzie si uda,
a w tym czasie Moshe zajmuje ich pewnym projektem, ktry mnie zadziwia. Na
pustym miejscu, w rodku swojego obozu stawiaj wielk budowl, podobn do
namiotu, otoczon wysokim murem, wykonanym z tkanego materiau. We-
wntrz tego muru, ktry tworzy swego rodzaju dziedziniec, znajduje si ten
namiot intrygujca budowla o dwch pomieszczeniach, z ktrych jedno nawet
nie ma wejcia z zewntrz. Wystawiono te piec hutniczy, a ludzie przynieli
hutnikom due iloci zota i brzu. Co w tym projekcie wywoao w nich tak
niesamolubn postaw, jak rzadko widywaem wrd ludzi. To dla nas niedo-
brze, bo gdy oddaj co bezinteresownie, wtedy wykazuj mniejsze zaintereso-
wanie naszymi pokusami. Wydaje si, jakby ten dziwaczny namiot zawiera
pewn tajemnic, ktra potrafi przemieni ich ycie.
W pobliu pieca stoj jakie metalowe przedmioty dua struktura, podob-
na do skrzyni, pokryta brzem, wiecznik zoty o siedmiu ramionach, jaka taca
i chocia si staram, nie mog wydedukowa, co one oznaczaj. Co tu si dzie-
je? Decyduj, e zawezw mojego gwnego doradc.
Rozdzia 14 Namiot tajemnicy 121
Meldibon jest moim najbardziej zaufanym teoretykiem. Kiedy, jeszcze

wKrlestwie, by oficerem bardzo wysokiej rangi. Jest cichy i rozwany, cako-
wicie niepodobny do zdziczaych i trudnych do przewidzenia w reakcjach wo-
jownikw, takich jak Barshok. Zdecydowaem wic postawi mu pytanie.
Meldibonie, widziae namiot, jaki buduj. Co on tobie sugeruje?
Nie odpowiada od razu, ale przechyla gow do tyu, wpatrujc si chwilowo
w gwiazdy. Potem odzywa si.
Myl Mistrzu, e buduj model wityni wiata, wityni, ktra znajdu-
je si w Krlestwie.
Niemoliwe! ripostuj. Ta konstrukcja ma dwa oddzielne pomieszcze-
nia. A wiesz tak samo jak ja, e witynia ma tylko jedno.
Tak, wiem odpowiada gosem spokojnym i opanowanym, tak jakby prze-
rabia to wszystko ju setki razy i gotw jest teraz wyjani to wszystko mae-
mu brzdcowi. Wiem o tym. Ale nadal uwaam, e jest to wzr wityni.
Nie mogc pohamowa maego zaciekawienia w moim gosie, pytam:
A w jaki sposb ten namiot o dwch pomieszczeniach moe reprezentowa
wityni o jednym pomieszczeniu, ktra istnieje w Krlestwie? Wyjanij to.
Poniewa, jak sdz, co zmienio si w Krlestwie. Wydaje mi si, e na-
wet witynia wiata zmienia si i teraz ma ona take dwa pomieszczenia.
Jestem zaintrygowany. Dlaczego co miaoby si zmieni w Krlestwie? Ale
jakby czytajc moje myli, Meldibon kontynuuje.
Dlaczego tam co zmienili? Poniewa zostali zmuszeni, by dostosowa si
do ciebie, Lucyferze, do wyzwania, przed jakim ich postawie. Postawie Sta-
rodawnego przed tak niezgbionym enigmatem, e siga to nieskoczonoci.
Ato wyjania istnienie drugiego pomieszczenia. Pozwl, e to wyjani. Jest
oczywiste, e Starodawny zamierza uratowa wszystkich ludzi, ktrzy chc tego
i zabra ich do Krlestwa sodka mierci, Mistrzu, jeden z nich ju tam jest,
czowiek o imieniu Enoch. Ale ratujc ich, Wszechmogcy stoi przed straszli-
wym problemem. Ludzie, ktrych stara si zbawi, czstokro ami Jego dzie-
si praw. Kami, kradn, zabijaj i zabieraj sobie wzajem ony. A w chwilach
stresu wzywaj Jego imienia, aby przeklina si nawzajem.
I oto jest wyzwanie przed jakim zmusie Go, aby stan: eby zbawi tych ludzi,
musi im pozwoli na to, aby mogli kierowa swe myli przed Jego oblicze. Bez tej
rzeczy, jak oni nazywaj modlitw, w ktrej otwieraj swoje myli przed Krle-
stwem, s zupenie martwi. Przekonalimy si o tym tutaj, pod Synajem. I w tym
ley Jego problem. Gdy si modl, wtedy poprzez wiar udaj si przed sam tron.
Jest to tak, jakby w rzeczywistoci tam byli. Nie moe On pozwoli, aby przed Jego
obliczem znalaza si taka niedoskonao, musi wic co uczyni, by darowa im
popenione bdy. Dlatego, jak sdz, drugie pomieszczenie w wityni stanowi Jego
odpowied. Dodane od chwili zbuntowania si czowieka, stanowi miejsce, do jakie-
go ludzie mog si uda poprzez modlitw. Za zaraz obok tego, w miejscu najwit-
szym, znajduje si Jego tron. Znalaz wic sposb, aby pozwoli im, by byli tak bli-
sko Niego, jak tylko jest to moliwe, dlatego sdz, e namiot, ktry buduj, ma im
to unaoczni. On take bdzie mia swoje dwa pomieszczenia. Jedno bdzie otwarte
dla ludzi, za drugie, poza cik zason, bdzie miejscem obecnoci Wszechmog-
cego. On ma zamiar fizycznie mieszka pord swego ludu, ukryty za t zason.
Meldibonie! odzywam si. Myl, e masz racj! A jeli tak, wyjania mi
to jeszcze jedn rzecz, dlaczego to wszystko jest przenone. Ten namiot pow-
druje z nimi wszdzie. Bdzie to w bardzo literalnym znaczeniu Beth El, Do-
mem Boym. Narodzony bdzie mieszka wrd tych Hebrajczykw.
Tak te myl, Mistrzu. Starodawny ma nadziej, e ten cay nard stanie
si podobny do Enocha i uczyni wszystko, co tylko moliwe, aby tak si stao.
Osobicie da im swoje prawo. Teraz da im ten namiot, pomagajc im w uzmy-
sowieniu sobie tego, co dzieje si w Krlestwie, gdy si modl. A poza tym
wszystkim, ma zamiar fizycznie z nimi mieszka. Mistrzu, to jest wspaniay plan.
Mona tyko go zrealizowa.
O, sodkie miosierdzie, faktycznie mona. To moe zadziaa. Uczyni
wszystko, czego ludziom tym potrzeba, aby przezwyciyli moje pokusy na-
wet przyszed, aby zamieszka z nimi w replice swojej wityni. Czy jeszcze
czego mog potrzebowa?
Meldibon odczuwa, e czas na to, aby odszed. Posaniec, ktry od dawna ju
czeka, a zakoczymy, wchodzi, aby co powiedzie, ale pozbywam si go spoj-
rzeniem, ktre przepdza go, bowiem w gowie odczuwam wielki zamt. Ta
budowla, ta przeklta budowla, tak prosta, a zarazem tak wspaniaa, stanowi
diagram caego planu Jego bitwy. Przypuszczam, e w tym wszystkim znajdu-
je si te obraz, w jaki sposb On oczekuje zakoczenia tej wojny. Musz zapo-
zna si z kadym szczegem tej rzeczy. Musz rozszyfrowa kad tajemnic,
jaka si w tym mieci.
Trzy tygodnie pniej
Docieraj dalsze informacje. Jurab, ktrego zadaniem byo obserwowanie

Moshe, podsucha, jak ten mwi do swego brata Aarona, e namiot jest rze-
czywicie modelem wityni, jaka znajduje si w Krlestwie. Tak wic Meldi-
bon mia racj! Ale i my uczymy si coraz wicej o rytuaach, ktre s tam
wypeniane. Ci, ktrzy pragn przebaczenia im minionych grzechw, przyby-
waj do namiotu, a niewinne zwierz zostaje zabite naoczne przypomnienie,
e popenianie za niszczy niewinnych. A pniej kapan bierze krew tego zwie-
rzcia i kropi ni wewntrz przybytku.
Dlaczego? Meldibon zastanawia si i nad tym.
Mistrzu, ten rytua wanie objawi tajemnic, jakiej nigdy nie rozumiaem.
Gdy ludzie przestpuj prawo, czynem tym uruchamiaj cay szereg okoliczno-
ci, nad ktrymi trac panowanie, nawet jeli pniej si upamitaj. Na przy-
kad, powiedzmy, e jeden z nich zabija kogo drugiego w wyniku pasji, ale
pniej pokutuje z tego. Wydaje si oczywiste, e zostaje mu to wybaczone,
jednak skutki morderstwa, mimo, e zostao ono odpuszczone, pozostaj tak
dugo, jak dugo istnie bdzie ten wiat. Osoba zamordowana nie bdzie ju,
oczywicie, rodzicem, a to powoduje, e tysice, a nawet miliony ludzi nie uro-
dzi si wcale. Tym sposobem morderstwo obejmuje wicej, ni jedn tylko
ofiar. Potencjalnie s to miliony ofiar, a z kadym wiekiem ilo ta bdzie ro-
sa. I tu jest problem, nad ktrym si zastanawiam. Nawet jeli grzech jest prze-
baczony, to nadal sieje on zniszczenie, a prawo mwi, e trzeba bdzie zda
spraw z kadej niesprawiedliwoci. Wszechmogcy nie moe udawa, e grze-
chy, ktre przebaczy, nie istniej ju wicej, bowiem yj one nadal poprzez
swoje konsekwencje. Co wic z nimi uczyni?
Mwic szczerze, jak dotd nigdy nie potrafiem tego sobie uzmysowi, ale
nareszcie to widz, bo ilustracja znajduje si w tej wityni namiotowej, jak
teraz buduj. Gdy dana osoba przyjmuje przebaczenie, to po co kapan ma kro-
pi krwi wewntrz przybytku? Mistrzu, to wskazuje, e brzemi grzechu zo-
stao przeniesione na Beth El, Dom Boy. Sam Wszechmogcy niesie na nich to
brzemi!
Rozwaam nad tym wyjanieniem przez wiele minut. W kocu decyduj, e
w istocie Meldibon rozwiza zagadk, w jaki sposb ludzie, ktrzy czsto za-
wodz Wszechmogcego, mog, mimo wszystko, zosta uratowani: On sam
gotw jest ponie ich win. Ale to pozostawia mroce krew w yach pytanie.
On nie moe pozostawi tego tak na zawsze. Wczeniej, czy pniej bdzie
musia oczyci swj wszechwiat z grzechu i ju doszedem do wniosku, e
uczyni to przy pomocy ognia. Ludzie, ktrzy nie przyjli przebaczenia, ponios
swoj win do pieka. Ale co z odpowiedzialnoci za bl spowodowany zem,
jakie zostao przebaczone? Kto j poniesie do pieka?
Odpowied przychodzi na miejsce, gdy mj doradca kontynuuje.
Mistrzu, czy pamitasz w jaki sposb Enoch, gdy by jeszcze na tej ziemi,
przemawia o czym, co nazywa sdem?
Oczywicie, e pamitam. Chodziem za Enochem i pamitam, jak przepo-
wiada, e gdzie w odlegej przyszoci, bdzie mia miejsce sd, podczas kt-
rego dokonany zostanie przegld ycia kadego czowieka.
Tak wic porwnujc przepowiedni Enocha z symbolik namiotu, wyda-
je mi si, e widzimy, w jaki sposb Starodawny zamierza zakoczy wojn.
Gdzie w przyszoci bdzie interweniowa i doprowadzi histori ludzkoci do
kresu. Spodziewa si, e wygra z tob wojn. W tym czasie, kiedy bdzie mg
podliczy skutki kadego za, przeprowadzi sd nad kadym yciem i ustali
odpowiedzialno za zniszczenie, jakie spowodowane byo wszystkimi zymi
czynami. Ludzie, ktrzy nie przyjli przebaczenia, ponios sami odpowiedzial-
no za wasne upadki. Ale wina za zniszczenie spowodowane przez grzechy,

jakie zostay przebaczone, bdzie musiaa zosta zoona na kogo innego.
Przerywa na moment, jakby nie chcia posun si dalej, a ja zaczem dre
poddany reakcji, nad ktr nie udao mi si zapanowa. Widz bowiem wy-
ranie, gdzie to wszystko prowadzi. Mija minuta zakopotania i znowu odzywam
si. Gos mam ochrypy, ledwie syszalny.
Kto, Meldibonie? Kto poniesie t win?
Jego odpowied wywouje u mnie dreszcze, bowiem potwierdza moje najgor-
sze przeczucia.
Nie widz, Mistrzu, innego rozwizania odpowiada. Myl, e my.
Synaj, jedenasty miesic
Gdyby Hebrajczycy odeszli spod Synaju szybko, wtedy wykorzystaliby do-

godn chwil. Podaliby dalej w momencie, gdy wydarzenia znad Morza Czer-
wonego byy jeszcze wiee. Ale ta zwoka daa mi wielk korzy. Niektre
zbardziej wojowniczych plemion zaczynaj odbudowywa swoj odwag, a kil-
ku wojownikw pustynnych zdecydowao si na zaatakowanie Hebrajczykw,
zachcajc tym innych, aby uczynili to samo.
W tym czasie chc te sprbowa innej taktyki. Pomidzy tym miejscem,
aChanaanem mieszkaj plemiona pustynne, ktrych bogowie reprezentuj ludzk
podno, a ktrych ceremonie religijne czsto przemieniaj si w orgie, jakie dla
mczyzn hebrajskich mog okaza si zbyt trudne do niezauwaenia. Zamierzam
wykorzysta tych swoich sprzymierzecw do subtelnego ataku. Udajc przyja,
poprowadz Izrael do upadku, do czego, co oddzieli ich od Wszechmogcego.
Awtedy, gdy ich rozpusta zmusi chronice ich Strae do odejcia, pol przeciw-
ko nim wojownicze plemiona, aby dokonay militarnej zagady.
Koniec roku
Meldibon przynis wanie wicej jeszcze informacji na temat namiotu zgro-

madzenia, a to, czego si nauczy, przepenia mnie strachem.
Mistrzu, wanie odkryem, e Hebrajczycy raz w roku bd mieli specjaln
ceremoni, zwan Dniem Pojednania. W ten dzie ich najwyszy kapan bdzie
robi co, co nigdy nie wydawao mi si moliwe: faktycznie wejdzie do drugiego
pomieszczenia, miejsca, gdzie mieszka Wszechmogcy! Wtedy symbolicznie bdzie
wynosi ze wityni wszystkie grzechy, skadajc je na gow ywego koza.
W tym momencie nasza rozmowa zostaa przerwana ochrypym miechem.
Nie zdawaem sobie sprawy, e kilku modszych posacw stao w zasigu su-
chu, a wzmianka o ceremonii z hebrajskim kozem wywoaa u nich histeryczn
wesoo.
Kozio parskn jeden z nich. Czy syszae, co powiedzia Mel...

Jestem wcieky, znacznie bardziej ni byo to w minionych wiekach, bowiem
ju rozpoznaem symbolik i ona mnie przeraa.
Milcze, osy! rozkazuj. Nie ma w tym niczego miesznego. Wszech-
mogcy stara si przekaza co bardzo zoonego istotom o ograniczonej inte-
ligencji, a ten kozio jest tylko symbolem.
Symbolem czego, Mistrzu? zapyta jeden z nich, bardziej opanowany.
Dugo zwlekam z odpowiedzi, zdaj sobie bowiem spraw z tego, kogo ko-
zio reprezentuje. Potwierdza to jedynie moj obaw, e Wszechmogcy zamie-
rza mnie uczyni odpowiedzialnym za zniszczenie spowodowane wszystkimi
grzechami, ktre zostay wybaczone. W kocu odzywam si.
Ten kozio, moi mili przyjaciele, wskazuje na mnie.
Szybko rzucam spojrzenie w kierunku Meldibona, a on przytakuje gow tylko
raz. Ten krtki ruch gowy przemawia znacznie straszniej, ni gdyby zacz krzycze.
Moi modzi posacy pobledli. Jeden z nich, niewiadomie kadzie swoj rk
na szyi jakby chronic j, bo jest to miejsce, ktre unieruchomiem u Zedron-
na. Ich oczy wypeniaj si panik i baganiem proszcym o zezwolenie na odej-
cie. Przez chwil pozwalam na to, by podpiekli si na wglach strachu, a po-
tem, bardzo szybko odzywam si.
W porzdku, moecie odej. Pdz przed siebie i znikaj. Gdy s ju poza
zasigiem wzroku, Meldibon gestem wskazuje, abym si przybliy i kontynu-
uje, mwic bardzo cicho.
Nie powiedziaem ci jeszcze, Mistrzu, o czym, a ciesz si, e jestemy
sami, bo mog powiedzie o tym prywatnie. Ja take uwaam, e kozio re-
prezentuje ciebie. Ale jest jeszcze co gorszego. Po symbolicznym woeniu na
koza wszystkich grzechw Izraela, zostanie on wyprowadzony na pustyni, na
teren niezamieszkay, cakowite pustkowie i tam ma pozosta. Zatrzymuje si,
jakby oczekujc, e zadam mu pytanie. Zauwaam to, bowiem opuszcza wzrok,
nie chcc, abym popatrzy mu w oczy. Stawiam wic je:
Pozosta? pytam. Na pustyni? Dlaczego?
Myl, Mistrzu odpowiada delikatnie e to objawia, w jaki sposb zako-
czy si ta wojna. Wyludniona, opustoszona pustynia obrazuje to, co stanie si
na tej ziemi. Obawiam si, e caa orbita zostanie wyludniona, a my pozostanie-
my tutaj, zupenie sami.
Patrz na niego, ale nie potrafi unie swoich oczu, aby spotka si z moim
spojrzeniem.
A... co potem? pytam.
Nie wiem, Mistrzu. Nie mam wystarczajcych informacji. Poza ten moment
nie potrafi patrze. Przykro mi.
Nie unis wzroku ani na chwil. Potem po cichu wyszed. Ale ja potrafi
dokoczy histori, t cz, ktrej nie powiedzia Meldibon. On moe tego nie
rozumie, ale ja rozumiem. Przypominam sobie ten pierwszy raz, gdy zrozumia-
em, w jaki sposb Narodzony ma zamiar zakoczy moje panowanie. Byo to
przy bramie Edenu, gdzie synowie Adama udali si, by zoy swoje ofiary. Gdy
zabite zwierz zostao zoone na kamieniach otarza, zstpi ogie z nieba ipo-
chon je, a ja zdaem sobie spraw z tego, co to oznacza. Wszechmogcy za-
mierza pewnego dnia zniszczy moje krlestwo ogniem a sd ostateczny okre-
li to, ile cierpie bd w stanie znie w tych pomieniach.
To jest koniec, o jakim nie wiesz, mj przyjacielu, Meldibonie.
Rok 2539
A wic namiot zgromadzenia zosta ukoczony, a Hebrajczycy dzisiaj doko-

nali jego powicenia. Byli przy tym wszyscy kapani, ubrani w nieskazitelne
lniane szaty. Najwyszy kapan mia zaoony na swej lnicej, jasnoniebieskiej
szacie napiernik z klejnotami takimi samymi klejnotami, ktre tworz fun-
dament Miasta, tam w Krlestwie wiata. Pobyskiway w wietle soca i przez
chwil przywoaem tak odlege wspomnienia Kamieni Ognistych. Potem Ru-
ach wypeni namiot, za Narodzony wszed do jego drugiego pomieszczenia
zognistym odblaskiem, ktry przenika barier czasoprzestrzeni i staje si cz-
ciowo widoczny nawet przez przejtych groz ludzi. Tak, jak oczekiwalimy,
ma zamiar mieszka tutaj, pord Hebrajczykw, w tej wityni.
Kilka dni temu woyli do wewntrznego pomieszczenia skrzyni obit zo-
tem. Woyli do niej dwie tablice kamienne, na ktrych Bg ponownie wypi-
sa swoje Prawo, po tym, gdy Moshe rozbi poprzednie podczas odstpstwa
Izraela. Nastpnie przykryli skrzyni wiekiem ze szczerego zota, na ktrym
znajdowali si zoci anioowie.
Zoto ten szczeglny kolor miosierdzia! Nie mam adnych trudnoci ze
zrozumieniem znaczenia tej skrzyni. Jest to maleka replika tronu, za zoci
anioowie przedstawiaj tych, ktrzy osobicie towarzysz we wszystkim
Wszechmogcemu. Kiedy to zajcie naleao do mnie!
Dzie skoczy si, a wraz z nim skoczyy si ceremonie powicajce. Pa-
trz raz jeszcze na wityni znajdujc si na pustyni. Niebo ponie gbokim
niebieskim kolorem, rozjanione ostatnim blaskiem zachodzcego soca. Na
otarzu arzce si wgle pochaniaj baranka, a dym unosi si wysoko, jakby
symbolizujc modlitw, za ludzie trwaj w ciszy, zgubieni w panoramie, jakiej
nigdy wczeniej nie ogldali.
Powoli odwracam si i widz pustynn otcha, gdzie mog kiedy pozosta
sam i tak oto powoli ostatnie elementy ukadanki zaczynaj wpasowywa si na
swoje miejsca: obietnica ratunku dana ludziom przez Narodzonego jeszcze
wEdenie. Jego wypowied skierowana do mnie, e pewnego dnia On moe
umrze. Nawet hymn, ktry piewalimy kiedy u tronu o Nim, ktry odda-
je si dla wiata. To wszystko teraz zaczyna mi si ukada w mylach. Rozsta-

wiony namiot, to Jego sposb na zilustrowanie ludziom, co w przyszoci ma
zamiar uczyni.
Po raz pierwszy zaczynam rozumie dokadnie to, w jaki sposb Narodzony
uratuje ludzi. Nieraz zastanawiaem si: jak odkupi ludzi, ktrzy tak wyranie
przestpili Jego prawo, ktrzy przez to prawo zostali potpieni, ktrzy winni s
mierci? Jak moe przekreli swoje wasne prawo? I gdy studiuj ten pustynny
przybytek, zdaj sobie spraw, e nie zignorowa prawa. Ono domaga si sprawie-
dliwoci i On podda si tej sprawiedliwoci. Sam podda si karze mierci.
To On jest tym barankiem spalanym w ogniu.
Rozdzia 15
Niebezpieczestwo w Ziemi
Obiecanej
Rok: 2577
Poniej nierwnej zachodniej ciany gr, nad Dolin Jordanu ley miasto Je-
rycho. Pod kadym wzgldem jest to imponujca forteca, ale tak naprawd, to
jest ono jak zgnia dynia z zewntrz kamienne mury i fortyfikacje, za w rodku
miazga. onierze kul si ze strachu w swojej fortecy, stale powtarzajc legend
o Hebrajczykach, a jest wiele do opowiadania.
Niedawno temu Izrael rozpocz wdrwk w kierunku Chanaanu, a ja po-
stawiem im na drodze najndzniejszych sprzymierzecw, jakich tylko miaem
na ziemi. Jednym z nich by krl Bashanu, gigant wrd ludzi, tak potny, e
jego oe miao dziewi okci dugoci i musiao by wykonane specjalnie ze-
laza. Ponad dwa razy wyszy od przecitnego czowieka, dowodzi armi,
wskad ktrej wchodzili tylko giganci. Jego pastwo obejmowao szedziesit
ufortyfikowanych miast, z murami wykonanymi z duych czarnych kamieni pu-
stynnych, ktre robiy wraenie odpornych na wszelkie moce tej ziemi.
W tym kotle terroru Izrael poda do przodu, maszerujc prosto w kierun-
ku miertelnej puapki, ale w tamtych chwilach, poza barier czasoprzestrzeni,
ktra oddziela wiat ludzki od wiata w jakim ja yj, ogromna armia z Krle-
stwa pojawia si przy Hebrajczykach. Anioowie-wojownicy wsunli si na
pozycje pomidzy Hebrajczykami a ich wrogami, jak obok ognia. Ich pole ener-
gii przebio si poprzez barier z tak moc, ktrej nawet giganci nie potrafili
wytrzyma, a osupieni obrocy zaczli cofa si w porace. Krl-gigant zmar
tego samego dnia, tak jak i cae jego imperium z szedziesicioma miastami
oczarnych murach, a teraz sowo Hebrajczyk znowu wzbudza poczucie strachu
we wszystkich obozach wojskowych.
W Jerycho take wywouje ono strach i to wanie mnie martwi. Jeli Jery-
cho upadnie, upadnie take maa pozycja wojskowa w Ai, a wtedy ta horda
pjdzie dalej, do samego Chanaanu, dokadnie tam, gdzie Narodzony chce ich
doprowadzi!
Moi wojownicy s sfrustrowani do granicy wciekoci. Ostatniego wieczoru
powrci Barshok z tak zoci, jakiej jeszcze u niego nigdy nie widziaem.
Oni s bezuyteczni, Lucyferze! rykn, przerywajc spotkanie rady i prze-
cign po wszystkich rozpaczliwym spojrzeniem. Wysae nas do pracy
zbezuytecznymi sprzymierzecami. Rwnie dobrze moemy poprowadzi ar-
Rozdzia 15 Niebezpieczestwo w Ziemi Obiecanej 129
mie niemowlakw. Nie bdziesz mia od nich adnej pomocy; siadaj tylko ra-
zem i jcz. Ale ja, Lucyferze, mam pewien pomys. Pozwl, e uderz ich wrzo-
dami. Przynajmniej bd mieli na co ponarzeka, a gdy zagubi si a na pew-
no tak si stanie w tych warunkach, bdziesz mia wymwk, e nie nadawali
si do tego, by walczy. By moe to nieco zmniejszy panik w Ai.
Ja take byem wtedy zy, zy z powodu jego braku respektu i wcieky za
jego publiczne wyjawienie naszej saboci, co mogo jedynie zrujnowa nasze
morale. Znosiem t gorc gow przez cae tysiclecia, zmczya mnie jego
niegrzeczno, tak wic szereg wiekw tumionej urazy znalazo ujcie w mojej
odpowiedzi.
Po pierwsze, Barshok, masz zwraca si do mnie z tytuem Mistrzu. Nie
pierwszy to raz okazujesz swj brak szacunku, zostaniesz wic ukarany. A jeli
chodzi o uderzenie ich wrzodami, to czy pomylae cho troch, e przesdni
Chanaanici pomyl, e to uczyni Wszechmogcy? Twoja sugestia spowoduje,
e w Ai bdzie wszystko o wiele trudniejsze. Na pierwszy widok krosty caa
armia spanikuje, mylc, e rozpoczy si wrzody. A teraz wyno si std i nie
pojawiaj si w mojej obecnoci dotd, a nie zostaniesz poproszony przez mo-
ich wsppracownikw. Wartownicy, zabierzcie go i postawcie w pobliu do-
wdztwa Stray Krlestwa. Upewnijcie si, e bdzie to bolesne.
Wycignito go na zewntrz, gdy krzycza. By moe przesadziem z reakcj,
ale troch energii Stranikw zrobi temu prostakowi dobrze.
Pnym latem
Dzisiaj Jozue uda si na pustyni, aby porozmawia z Wszechmogcym. Sze-

dem za nim tak blisko, na ile pozwoliy mi Strae. Nagle pojawia si przed nim
majestatyczna posta, wygldajca jak wojownik z wycignitym mieczem.
Czy naleysz do nas, czy do naszych nieprzyjaci? zapyta Jozue.
Jestem wodzem wojska niebiaskiego. Sko si ze czci, bo to miejsce jest
wite.
By to taki sam rozkaz, jaki wydany zosta raz Moshe, tam na pustyni, gdy
Narodzony pojawi si w pomieniach poncego krzewu. Cofnem si do tyu
tak bardzo, jak to tylko moliwe, jednak aby wszystko sysze, a przejty podzi-
wem Jozue (w tym czasie lecy twarz do ziemi) usysza, e Jerycho bdzie
nalee do niego.
Daem ci Jerycho wraz z jego krlem i wszystkimi uzbrojonymi obrocami.
W tym momencie czterech Stranikw zmusio mnie do odejcia, nie mogem
wic ju usysze niczego wicej, ale wydawao si jasne, e Jozue odbiera in-
strukcje dotyczce tego, jak ma zdoby miasto. Powrciem do mego dowdz-
twa, a moi doradcy musieli dostrzec moj desperacj, bowiem z ciekawoci
zapytali, co si stao.
Jerycho przepado powiedziaem. Ju przegralimy walk. Nie wiem, jak

to si stanie, poniewa Stranicy odsunli mnie, ale usyszaem, jak Narodzo-
ny powiedzia Jozuemu, e zwycistwo ju jest zapewnione.
Jest co niezwykego, gdy chodzi o wite istoty Boga. Mog si cofa w czasie
i przenosi w przyszo, gdzie potrafi widzie rzeczy, ktre jeszcze si nie stay.
Czasami przekazuj opis przyszych wydarze osobom, ktre nazywaj proro-
kami. Kiedykolwiek si to dzieje, wtedy sucham z uwag, bo takie przepowied-
nie zawsze si sprawdziy. W istocie, takie wydarzenie w jakim sensie ju miao
miejsce gdzie jutrzejszego dnia, ktry wici potrafili przewidzie. A teraz
mogem usysze, jak sam Narodzony obieca zwycistwo Jozuemu w czasie
przeszym, tak, jakby poza kurtyn przyszoci, bitwa o Jerycho miaa ju miej-
sce, a Hebrajczycy ju zwyciyli. Bylimy beznadziejnymi winiami czasu,
urodzeni w czym, czego nie potrafilimy zmieni, zastanawiajc si nad tym,
jak to wszystko mogo powsta.
A jakby tego nie wystarczyo, kilka chwil pniej Thorson, jeden z dowdcw
moich stray, przybieg i powiedzia, e Barshok wyrwa si i uciek.
Nie wiem, jak to si stao, Mistrzu powiedzia w zadyszce. By mocno
zwizany, ale Strae Krlestwa zmieniy si noc, podnis si poziom energii,
a on wrzeszcza z blu. Wielu stranikw prbowao go zatrzyma, ale by moc-
niejszy od nich wszystkich. Odepchn ich jak snopki siana i uciek. Mistrzu, on
jest szalony.
On by szalony przez cae wieki, Thorsonie. By szalony ju wtedy, gdy tu
przyby. Znajd go teraz.
Ale Mistrzu, rzecz w tym, e ma on kilku bardzo silnych przyjaci wrd
wojownikw. Wszyscy razem mog by niebezpieczni, wiesz o tym. Pomyla-
em, e bdzie dobrze o tym wspomnie.
Zauwayem. Teraz go odnajdcie.
Jestem zajty problemem Jerycho, ale sprawa Barshoka przeja mnie. Rzeczy-
wicie, powinienem by zaatwi jego spraw bardziej dyskretnie. Z Hebrajczy-
kami, ktrzy znajduj si w marszu, nie mog sobie pozwoli na bunt wrd moich
si. Lucyferze, zaczynasz dziaa tak jak ludzie, pokazujc dzik i niepohamowan
natur, zamiast zimnego obiektywizmu, jaki powinien cechowa dowdc armii.
Wzywam szybko kolejnego stranika, ktry oczekuje tylko na rozkazy.
Udaj si do stray poszukujcych Barshoka. Gdy go znajdziecie, powiedz mu...
Trudno mi zmusi si do wydobycia sw. Prbuj wic znowu.
Powiedz mu...
To zaczyna by kopotliwe. To, co mam zamiar powiedzie, brzmi jak ludz-
kie skamlanie, jak baganie o przebaczenie za bdy. Czy a do tego doszo?
Tak, doszo do tego. Musz to powiedzie. Powiedz mu, e jest mi przykro.
Wartownik patrzy na mnie, jakbym postrada zmysy i przez moment odczuwam,
e trac znowu panowanie nad sob, ale nie omielam si ju powtrzy bdu.
Powiedz mu, e jest mi przykro, i e wszystko naprawi.

Tak, Mistrzu. Odchodzi, spojrzawszy raz jeszcze, nadal ze zdziwieniem na
twarzy.
Miejsce: pustynia, na poudnie od Ai
Wkrtce mielimy si dowiedzie o losie Jerycho. Przez tydzie, dzie po dniu,

Hebrajczycy obchodzili miasto w tajemniczej, milczcej procesji. Maszerujcym
towarzyszya arka otoczona aureol nadnaturalnego wiata, za obrocy miasta
byli niemal sparaliowani ze strachu. Syszeli ju o tej zotej skrzyni i jej tajem-
niczym wietle, i o tym, w jaki sposb potrafia pokona nawet straszliwych gi-
gantw z Bashanu, a teraz bya ona tutaj, przenoszona obok murw miasta, jak-
by dokonujc pomiarw tego miejsca. Hebrajczycy stali ju poza zasigiem strza,
gdy przeraeni obrocy wystrzelili swoje cenne zapasy na pustyni, jaka ich dzielia
od oblycieli i trwao to tak przez sze dni. Krl by tak zestresowany, e jego
rany na odku rozpoczy krwawi i zwymiotowa ca mis krwi na oczach
caego dworu. Pamitam, e patrzc na przeraonych onierzy znajdujcych si
na murach, pomylaem: Wszyscy jestecie ju martwi.
A potem nasta dzie sidmy.
Nigdy nie zapomn tego dnia. Poranek by jasny, a o samym brzasku Jozue
ustawi armi. Kolejny raz obeszli miasto, jednak tym razem uczynili to a sie-
dem razy. Siedem ta boska liczba wskazujca na doskona cao! Nie zapo-
mniaem jeszcze jej znaczenia.
Patrz uwanie! wrzasnem do Marcolitha. Trzymaj zastpy w gotowo-
ci. Zaraz si stanie!
Krtk, straszliw cisz przerywa jedynie wiatr pustynny i wrzaskliwe ujada-
nie samotnego psa; wtedy odezway si trby. W tym momencie Hebrajczycy
zdawali si siga w przyszo, dotykajc zwycistwa, ktre jak wierzyli, cze-
kao na nich. Wydali wic potny okrzyk triumfu.
Ta demonstracja wiary najwyraniej udostpnia im moc Wszechmogcego.
Nastpi straszliwy wstrzs; ziemia zacza si trz jak ocean podczas sztormu,
a mury Jerycha zaczy si rozpada, a obrocy miasta padli wraz z ca kaskad
gruzu. Z nastaniem nocy Jerycho byo zdobyte, a zapasy, ktre mieszkacy zebrali
tak pracowicie na czas oblenia, dostay si w rce zwyciskich Hebrajczykw.
Dla mnie byo to straszliwe nieszczcie, bowiem otworzyo im bram do
Chanaanu. Jednak nawet w tych ciemnych chwilach byo i jasne miejsce. Po
zdobyciu Jerycha byli tak pewni siebie, e myleli, i nie ma ju niczego, czego
by nie mogli dokona. Pewnego dnia wic Marcolith popdzi do mnie podeks-
cytowany, co malowao si na jego szerokiej twarzy.
Mistrzu, jak informuj nasi zwiadowcy, may oddzia armii hebrajskiej wy-
ruszy w kierunku Ai.
Trudno byo mi dostrzec w tym cokolwiek radosnego. Ta maa forteca stano-

wia mj jedyny, ostatni bastion w tej czci doliny rzeki Jordan.
Z czego tak si cieszysz? Nie mog sobie pozwoli na to, eby utraci jesz-
cze Ai.
Mistrzu, ale to wyglda inaczej. Oni teraz na sobie tak polegaj, e wydaje
im si, i potrafi dokona wszystkiego. Wysali tylko 3000 ludzi i nawet nie
skonsultowali tego z Wszechmogcym. Wydaje im si, e poradz sobie z Ai
owasnych siach!
O wasnych siach? Szybko dostrzegem w tym moliwo dla nas. Ai nie
byo wielkim miastem, ale jego wojownicy byli dowiadczeni, a Hebrajczycy
zbyt beztrosko wyszli spod swojej nadnaturalnej ochrony, krtko mwic,
wszystko, co potrzeba, abymy mogli odnie mie, mae zwycistwo.
Marcolith, pdem udaj si na front. Ustaw naszych wojownikw. O, czy
jakie wieci na temat Barshoka?
Jego wzrok opad. Sposb, w jaki potraktowaem Barshoka by moim kolosal-
nym potkniciem, tak wic nawet najbardziej lojalni wsppracownicy wymi-
jali ten temat.
Tak, Mistrzu, tak mi si wydaje. Sdz, e znalaz go zwyky patrol w oko-
licach Niniwy.
Doskonale, Marcolithie. Niechaj go przyl do mnie. Chc, aby mi towa-
rzyszy w tej misji, jako mj wsppracownik.
Marcolith popatrzy na mnie w tak samo zdziwiony sposb, jak uczyni to
wczeniej wartownik. Moje zastpy nie przywyky do tego, abym za cokolwiek
przeprasza.
Tak wic wszystko przebiego wspaniale (oprcz zachowania Barshoka, kt-
ry towarzyszy mi, tak jak prosiem, ale niewiele mwi; pojawio si u niego
nowe przyzwyczajenie wykrzywiania gowy bez widocznego powodu, kiedykol-
wiek wic pojawia si anio z Krlestwa, podskakuje jakby doznawa szoku). Ale
w tej wyprawie Barshok nie mia si czego obawia. Tak, jak tego si spodzie-
waem, Hebrajczycy pozostawili swoj ochron z Krlestwa, gdy tylko bu-
czucznie i zadufani w sobie wyruszyli do ataku Ai. Obrocy miasta czekali na
nich, zapaleni dzikim strachem. Walczyli jak szalecy, spuszczajc na wrogw
taki deszcz kamieni i strza, e atakujcy wkrtce uciekali w panice.
Szybko, Barshok, ustaw swoich wojownikw i wymorduj ich! powiedzia-
em, majc nadziej, e wykrzesz cho troch zaufania w tym biednym strz-
pie. Popatrzy na mnie bez przekonania, mamroczc: Moich wojownikw?, na
co przytaknem. Dopiero wtedy powrcio co ze starego Barshoka. Wchodzc
do miasta z batalionem moich najlepszych zastpw, ponagli obrocw Ai, aby
ruszyli do ataku. Otwara si wic brama do miasta, wypuszczajc kolumn
machajcych mieczami onierzy, ktrzy pdzili, radonie pokrzykujc i wrzesz-
czc za uciekajcymi Hebrajczykami.
Jednak, nawet w najlepszym przypadku, byo to sabe zwycistwo. Zabitych

zostao tylko ponad trzydziestu Hebrajczykw, podczas gdy mona byo zabi
ich wikszo. Barshok po prostu straci swoj iskr, a moje starania, aby go
zrehabilitowa okazay si za mae. Dlatego w naszej siedzibie cakiem skrom-
nie uczcilimy to zwycistwo. Wszyscy wiedzieli, e mogo by znacznie lepiej.
Jednak to byo niewielkim pocieszeniem dla Jozuego, ktry rozdar swoje
szaty w alu, pad na twarz i paka. Cho byo to tak niewiele, znaczyo jednak
duo dla wroga. Jozue mia racj domylajc si, e wieci o tej klsce roznios
si, ponownie podnoszc odwag wrd tych plemion, z ktrymi pniej bdzie
musia si spotka w bitwie.
A wic, moi hebrajscy przeciwnicy, jak myl, wanie wrczylicie mi klucz,
dziki ktremu mog was zatrzyma! Tak dugo, jak tylko bdziecie pamitali
o Starodawnym, nie jestem w stanie pokona was w wojnie, ale w chwili, wkt-
rej odejdziecie spod Jego ochrony, stajecie si przedmiotem zabawy nawet dla
trzeciej klasy forpoczty na pustyni! Pozwlcie wic, e przygotuj dla was wspa-
nia puapk. Tu przed wami, w ziemi, do ktrej macie wej, mieszkaj
Chanaanici, ktrzy czcz bogini podnoci. Gdy wasi modziecy raz zobacz
rytuay zwizane z bogini Aszterot, zao si, e stan w kolejce, aby tylko
przyczy si do tumw przy supach Aszery, gdzie w piknych rytualnych
sadach sucha bd muzyki, oglda tace, a potem upojeni winem i sodkimi
pokusami, odkryj przyjemnoci Chanaanu.
A potem, moi mili wrogowie, bdziecie dojrzali do zerwania!
Rok: 3414
Mijay wieki, a mj plan dziaa wymienicie. Od czasu do czasu pojawia si

jaki wcibski czowiek, ktry porywa Izraela do pracy nad reformami, jednak
dla wikszoci ludzi moje pokusy okazuj si nie do odparcia. W konsekwencji,
Izrael czsto gubi swoj nadnaturaln ochron i wtedy otwieraj si drzwi na
inwazj z zewntrz. Wanie ostatnio pojawia si taka okazja.
Szereg wiekw temu doprowadziem Hebrajczykw do dzikiej pogaskiej
orgii, ktra uczynia ich podatnymi na nasze wpywy, posaem wtedy Barsho-
ka (tak, na tyle wyzdrowia, e znowu jest w jakim stopniu przydatny) nad
wybrzee. Mam tam sprzymierzecw, bardzo wojowniczy lud, o nazwie Fili-
styni. S oni miertelnymi wrogami Izraelitw, a pojawili si od strony morza
jak plaga szaraczy, zajmujc teren a do doliny Terebintu. W ich armii znajdo-
wa si gigant o imieniu Goliat, ktry nosi wczni tak wielk, jak drg tkac-
ki, a codziennie wychodzi na przedni lini, przeklinajc Hebrajczykw, wzy-
wajc, aby ktry wyszed i z nim walczy. Jednak nikt nie przyj zaproszenia.
Jednego dnia przyszed do obozu pewien mody czowiek. By za mody, by
by w armii; faktycznie przynis jedzenie dla swoich starszych braci, ktrzy byli
onierzami w regimencie w Betlejem, a gigant wybra sobie t chwil, aby

ponowi swoje zniewagi. Jego zachrypnity gos wypeni dolin sowami pro-
fanacji, gdy przeklina Boga Hebrajczykw i wszyscy skulili si ze strachu.
Wszyscy, oprcz tego modego gocia, ktry gapi si na potwora z oburze-
niem ze szczytu wzgrza po drugiej stronie rzeki. Ku zdumieniu wszystkich,
modzieniec nagle poszed szybkim krokiem w kierunku bluniercy. Zbyt smar-
katy i szczupy, by przywdzia zbroj mczyzny, chopiec wbieg do potoku,
amia przy sobie tylko pastersk proc.
Ale c to bya za bro! Bdc pasterzem, skraca sobie dugie godziny sp-
dzane bezczynnie przy stadzie zwierzt, wiczc strzelanie z tej wanie procy,
a w kocu doszed do takiej wprawy, e by w stanie trafi w krzaczek ostu
zodlegoci stu krokw. Gdy wic olbrzym zblia si do niego, kipic z wcie-
koci, e przyszo mu walczy z tak modym i niedowiadczonym przeciwni-
kiem, modzieniec spokojnie wybra sobie pi najbardziej obych kamieni, apo-
tem umieciwszy jeden z nich w skrzanej kieszeni procy, z impetem wprawi
proc w ruch obrotowy. W powietrzu ukaza si zowrbny, mglisty krg to
martwe rzemienie i adownica oyy moc pomsty.
To, co stao si pniej, nadal mnie przeraa, wci i wci pojawiajc si w mo-
ich mylach. Wcieky gigant popeni straszny bd. Jakby chcc lepiej si przyj-
rze temu dziwnemu, rozpdzonemu dziecku, z peni buty zdj oson twarzy
ze swego hemu w gupim akcie prnoci, i odsoni cakowicie swoje czoo.
Nie! krzyknem, mimowolnie unoszc rk do twarzy jakby j osaniajc.
Niech go kto osoni! Przecie dosignie go!
Ale byo za pno. Natychmiast, nie tracc okazji, mody czowiek sign po
swj kamienny pocisk i przez kolejnych kilka chwil czas jakby si zatrzyma, tak,
jakby cay dramat odbywa si na zwolnionych obrotach. okie po okciu ka-
mie posuwa si do przodu, gorcy od energii na swej miertelnej trajektorii,
jaka prowadzia prosto do odsonitego miejsca tu powyej nosa giganta. Na-
stpnie z bolesnym odgosem uderzy dokadnie tam, w co by wycelowany,
wciskajc si tak gboko, e niemal znikn.
Olbrzymi Filistyn zesztywnia, upuci swj wielki miecz, a nastpnie wyda-
jc ohydne, bulgoczce dwiki, zatoczy si w kierunku chwastw. Uderzy
wziemi tak, jak upadajcy db; i tak, jak upad, pozosta ju. Nagle pole bitwy
wybucho haasem wielkim krzykiem zwycistwa ze strony Izraela oraz wrza-
skiem przeraenia ze strony Filistynw, ktrzy pozostawiwszy swoj bro, ucie-
kali w kierunku morza, cigani przez armi izraelsk.
Nie rozumiem tego! zauway jeden z moich posacw, gdy patrzylimy
na to wszystko z naszej strony bariery czasoprzestrzeni. Mia tylko kilka se-
kund na zabicie go, a jednak powici czas na zebranie piciu kamieni. Ta zwo-
ka moga go kosztowa ycie. Dlaczego zbiera pi, podczas gdy jeden cako-
wicie wystarczy?
Jest powd odpowiedziaem. Mwio si, e zmary gigant mia czterech

braci, a wszyscy byli potni i waleczni. Przypuszczam, e ten mody czowiek
spodziewa si, e bdzie walczy z nimi wszystkimi.
Wielkie nieba! wykrzykn posaniec, zdumiony odwag tego czowieka.
Ten modzieniec stanie si dla nas kopotem.
I mia racj. Na imi temu chopcu byo Dawid. Potem zosta krlem Izraela.
Zjednoczy krlestwo, zbudowa potn fortec na szczycie wzgrz Judei ipo-
prowadzi Hebrajczykw poprzez seri zwycistw, jakie zapewniy im pokj
idobrobyt. Przez pewien czas mylaem, e przyprowadzi nard z powrotem do
Starodawnego, bo przeprowadzi cz pozostaych reform, ktrych zawsze
balimy si. Byo wiele nocy, podczas ktrych ludzie spali, a my spdzalimy je
na naradach, troszczc si o to, co stanie si, gdyby tak naprawd pozwolili
Wszechmogcemu, aby ich prowadzi. To byoby dla nas nieszczciem; mogo-
by si sta kocem wojny. Jednak nigdy do tego nie doszo. W istocie, udao
nam si doprowadzi szlachetnego Dawida do straszliwego upadku moralnego,
a sposb w jaki to si stao by lepym przypadkiem.
Pewnego wieczoru Ronar przeprowadza patrol na terenach paacowych Dawi-
da, poszukujc moliwoci do zasiania u kogo niepokoju. Dom krla posiada
wysoko pooony dach, ktry dawa widok na wiksz cz Jerozolimy. Przyle-
gay do niego domy niektrych wyszych urzdnikw, ktrym midzy innymi by
oficer wojskowy o imieniu Uriasz. Czowiek ten nie jest nawet Hebrajczykiem;
to Hetyta, konwertyta z pogastwa, ktry dowodzi jedn ztrzydziestu dywizji
armii. Dawid nigdy nie mia bardziej lojalnego onierza. W tym czasie o ktrym
mowa, Uriasza nie byo w domu, bowiem wraz ze swymi zastpami oblega for-
tec Ammonitw, Rabb, w grnym biegu rzeki Jabbok.
O pmroku Ronar zauway, e ona Uriasza Batszeba, jedna z najpikniej-
szych kobiet w Jerozolimie, znajdowaa si na dziedzicu swego domu, rozebra-
na, kpic si w fontannie na samym rodku tego dziedzica. Wszystko to mo-
na byo obserwowa z dachu paacu krlewskiego. Niewiele nad tym myla (na
anioach niewielkie wraenie wywouje widok nagich kobiet), dopki Dawid,
bezczynnie spacerujc pod koniec dnia, nie znalaz si na dachu. Aktywny umys
Ronara natychmiast dostrzeg moliwo dziaania. Mwic szczerze, pniej mi
przyzna, e nie spodziewa si cokolwiek osign w tym kierunku z Dawidem
takim wzorcem prawoci. Ale, jak to powiedzia Ronar, dlaczego by nie spr-
bowa? adnego ryzyka, nawet jeli nie bdzie podanego skutku. Odnalaz
drog do myli Dawida, skierowa spojrzenie krla na dziedziniec Uriasza iza-
sugerowa myl o wieczornej przyjemnoci po kryjomu.
W tym momencie powiedzia mi pniej Ronar Dawid znajdowa si je-
dynie o trzy kroki ode mnie. Gdybym by czowiekiem i znajdowa si po jego
stronie bariery czasoprzestrzeni, sdz, e pobiby mnie, kierujc si do drzwi.
Wezwa swego najbardziej dyskretnego sug i wysa go, aby zaprosi Batszeb na
cichy obiad w paacu. oe krlewskie zacielono pachncymi przecieradami,

azpiwnicy przyniesiono duy bukak rzadkiego wina fenickiego. Krl by ucze-
sany, wypielgnowany, pachncy kosmetykami i piknie ubrany doskonay mod-
ni, przygldajcy si sobie wielokrotnie w lustrze z brzu, jak dorastajcy mo-
dzieniec podczas swego pierwszego polowania. I tak nadesza ta kobieta; zakopo-
tana i gboko zaenowana. Jej maestwo stao si ju legend, jak opowiada-
no sobie w Jerozolimie. Wiesz o tym, Mistrzu. Uriasz by jej cakowicie powi-
cony, a ludzie dobrze wiedzieli, e jeli moe istnie co takiego, jak doskonae
maestwo, to by nim wanie ich zwizek. Ale teraz bya tutaj, nagle skonfron-
towana z amorami samego krla. Przez jaki czas bronia si przed nim, ale wino
w kocu zrobio swoje i wzi j sobie wzi on swego generaa! Mistrzu, jeli
kto z naszej strony byby tak nielojalny wzgldem przykaza...
Przerwaem mu tak agodnie, jak byo to tylko moliwe, wiem bowiem, e
myla o tym, co zrobiem z Zedronnem i Barshokiem.
Tak, Ronarze, wiem. Gdy ludzie decyduj si na odejcie od dziesiciu praw,
szczeglnie ludzie, ktrzy byli bardzo poboni, potrafi zaskoczy nawet nas.
Taki by upadek krla Dawida. Niedugo potem, Batszeba przesaa dyskretnie
do paacu informacj, e owa noc pozostawia skutki: bya ciarn z krlem.
Rzadko widywalimy ludzi tak spanikowanych, jak wwczas by Dawid.
Mylc o zakryciu swojej nierozwagi, krl posa po Uriasza, wyjaniajc, e chce,
aby spdzi kilka dni w domu. Chcia oderwa go od walki i oczywicie mia
nadziej, e czowiek ten uda si do domu, do swojej ony, w naturalny sposb
bdzie z ni wspy. Tym sposobem Uriasz pomyli, e dziecko jest jego. Ale
Uriasz by takim onierzem, e odrzuci moliwo luksusowego spdzenia
wdomu choby jednej nocy Nie teraz, gdy moi ludzie znajduj si w niebez-
pieczestwie! stwierdzi i spa w paacowych pomieszczeniach dla suby!
Czsto czerpalimy rado z obserwowania ludzi cierpicych katusze, gdy
poprzez wasne bdy doprowadzili si do powanych problemw. Dawid wtedy
te dostarczy nam hojnie rozrywki. Wikszo dnia spdzi, gryzc si i rozmy-
lajc o tym, co ma uczyni z owym prostolinijnym generaem. W kocu wpad
na inny pomys. Zaprosi Uriasza do paacu na obiad, upi go winem i ponow-
nie ponagla, aby si uda do domu. Genera zamroczony chorobliw dobroci
krla, zwlk si w d po schodach. By tak pijany, e nie mg i bez asysty,
ale nie na tyle, by zapomnie o swoim lubowaniu celibatu zachowywanym
wczasie wojny. Dawid wic pozosta z nierozwizanym problemem, ktry ura-
sta z kadym dniem do wikszych rozmiarw.
Jego sposb na wyjcie z potrzasku osign gbiny ludzkiej nieprawoci.
Wysa zapiecztowan wiadomo do Joaba, gwnego dowdcy, rozkazujc
mu, by ten wysa Uriasza na sam lini frontu, gdzie istnieje najwiksze
prawdopodobiestwo mierci. Joab postpi zgodnie z rozkazem. Uriasz zgin
w dziaaniach wojennych, powalony gradem strza podczas szturmu, ktry do-
prowadzi go pod sam bram basztow Rabby szturmu, ktry nie mia ad-
nego militarnego sensu, a ktry zosta zaplanowany ze wzgldu na morderstwo
tylko tej jednej osoby.
Wie o postpku Dawida oczywicie wydostaa si na zewntrz paacu; sami
o to zadbalimy, a jego krlestwo nigdy ju nie pozostao takie samo. Nadal
prowadzi rutynowe dziaania administracyjne na dworze, ale od tego momentu
niewielkie mia podstawy do dalszego wprowadzania reform. Bliski by tego, by
prowadzi Hebrajczykw dokadnie tam, gdzie chcia tego Wszechmogcy i we
wczesnym okresie swego krlowania sprawia nam bardzo trudne chwile, ale na
kocu to my wygralimy. Dla niego (i dla Krlestwa) ta noc spdzona z Bat-
szeb, staa si bardzo kosztown przygod.
Tron krlewski po nim obj syn, Salomon, i to on, mwic szczerze, martwi
nas najbardziej, bo take, niemal e osign dawno wymarzony cel Narodzonego
zwycistwo.
Niemal. Ale nie cakowicie.
Salomon by typem pokornym. By modym czowiekiem, ktry nie zosta
okaleczony czstym bagaem wysokiego mniemania o sobie. Na pocztku jego
panowania Wszechmogcy objawi mu si pewnej nocy we nie, pytajc jaki
szczeglny dar pragnby otrzyma. Modzieniec (mia wtedy okoo 20 lat)
odpowiedzia, e wie, i nie posiada umiejtnoci rzdzenia Izraelem i popro-
si o mdro!
Byo to tak, jakby otworzyy si zawory potopu. Niebo nie tylko obdarzyo go
mdroci, ale take bogactwem, sukcesami wojskowymi i saw na caym wie-
cie. Wybudowa wielk wityni dla Starodawnego, pierwsz trwa budow-
l, jaka zostaa powicona temu celowi, a gdy to ju zostao dokonane, zstpi
do niej Wszechmogcy z tak iloci wiata i mocy, jakich nie widziaem od
czasw Synaju. Pod rzdami Salomona Izrael sta si cudem wiata. Krlowie
i ksita przybywali ze wszystkich stron, aby sucha jego przemwie. Jego
przypowieci stay si sawne na cay wiat. Z Afryki przybya krlowa Saby,
kobieta bajecznie bogata, przywoc drogie dary i tysice pyta skierowanych
do Salomona. A gdy patrzya na codzienne czynnoci wykonywane na dworze
Salomona, przyznaa, e rzeczywisto bya jeszcze wspanialsza ni podawaa
legenda.
W tych latach przyszo nam y w staym stresie, poniewa zdawalimy so-
bie spraw, e to wszystko byo dokadnie tym, czego zawsze oczekiwa od
Hebrajczykw Wszechmogcy zdrowie, wito i szczcie, ktre s pooone
na skrzyowaniu drg tego wiata i zauwaalne przez kadego.
Plan Narodzonego zacz si materializowa, a my czulimy si bezsilni, aby
temu zapobiec. Jeszcze kilka dekad czego takiego, a wiat dowie si o Staro-
dawnym, o Szabacie, o stworzeniu, o historii odkupienia, jak podawaa sym-
bolika suby witynnej. Widzielimy ju teraz sw porak i nawet Zedronn
zdawa si by bezradny w wymyleniu jakiej przeciw-strategii. Byy to jedne

z najciemniejszych dla nas godzin konfliktu.
Ale pewnego dnia Marconides przyby do mnie z pomysem.
Mistrzu, studiowalimy genetyk ludzk i ludzkie zachowania. Stwierdzi-
limy, i istnieje wyrane ogniwo pomidzy tymi dwoma zagadnieniami. Dzieci
czsto robi to, co robili ich rodzice. Zauwaylimy, e skutki cign si upar-
cie nawet a do trzeciego, czy czwartego pokolenia.
Cakowicie mnie tym zainteresowa, chocia przez moment nie zdawaem
sobie sprawy do czego zmierza.
No wic, Meldibon i ja zastanawialimy si nad tym, czy to nie stanie si
drog do umysu Salomona. Przednie paty jego mzgu s niesamowite, nie
podobne do czegokolwiek, co widzielimy wczeniej. Dlatego nasze zwyke
podejcia nie przyniosy rezultatw. Ale jeli udaoby si nam omin jego nie-
zwyky osd, moglibymy go pokona. Widzisz, Mistrzu, do umysu istniej jesz-
cze inne drzwi. To emocja. Czsto moemy kusi ludzi poprzez ich uczucia, gdy
rozsdek, w innym przypadku, zablokowaby nasze pomysy. I to wanie pro-
ponujemy w wypadku Salomona.
Suchaem z uwag, bowiem Marconides opisywa t sam technik, jak
wykorzystaem, aby dosta si do umysu Ewy. Jego plan wydawa si wic
cakiem obiecujcy: ominiemy bezporedni atak na umys Salomona (po raz
pierwszy w historii ludzkoci spotkalimy si z intelektem niemal rwnym na-
szemu). Zamiast tego, wyprbujemy jego genetyczne skonnoci, poszukujc
sabego punktu w emocjach i to wykorzystamy!
Znalelimy taki punkt dokadnie taki, jaki pozostawi mu ojciec, Dawid!
Salomon by synem zrodzonym z nieprawego maestwa Dawida i Batsze-
by, i jak zastanawia si Marconides, dlaczego by nie sprbowa, czy Salomon
nie okae si take podatny na pokusy moralne?
Gdy ju tego sprbujemy powiedzia, dodajc jeszcze jedn warstw do
opracowanego przez siebie tematu dlaczego nie mielibymy go wykorzysta
do wprowadzenia pogastwa w samym Izraelu?
W tym momencie kady w radzie poczu si zaintrygowany, z wielk uwag
wic suchalimy dalszych wyjanie.
Wok Izraela znajduje si wiele plemion pogaskich. Czsto prowokowa-
limy tych ludzi do atakowania Hebrajczykw, ale rezultaty tego byy rne.
Dlaczego by nie zmieni naszej taktyki i uy ich jako przyjaci? Wpymy na
ich wodzw, aby zaproponowali Salomonowi swoje crki. Jeli plan ten zdoa
go zwie, wtedy nie tylko pogwaci zakaz cudzostwa dany przez Wszechmo-
gcego, ale take sprowadzi pogan do wasnego domu i to nie byle jakich, lecz
bardzo powabnych.
By to taki plan, jakie lubi. W jakimkolwiek kierunku nie pjdzie, zadziaa.
Jeli Salomon przyjmie kobiety, wszystko bdzie tak, jak powiedzia Marconi-
des. Jeli nie przyjmie, wtedy bdzie mia wok siebie zastp ubliajcych mu
krlw, ktrzy czujc si uraeni odrzuceniem ich crek, mog bardzo atwo
utworzy konfederacj i zaatakowa go. Wymienite!
Wykonanie planu nie stanowio adnego problemu. Wielu z otaczajcych Izra-
el pogaskich wodzw, miao pikne crki, a my posalimy wszdzie wojow-
nikw z propozycj, by kupili sobie aski Salomona, oferujc mu swoje naj-
wspanialsze nimfy jako panny mode. Dostrzegajc atw drog na dwr Salo-
mona, chtnie przyjli nasz sugesti. Wkrtce wic do Jerozolimy zaczy przy-
bywa liczne mode kobiety, a wraz z nimi cae transporty zaadowane posa-
gami zota i koci soniowej.
Czy jednak krl zapie si na przynt? By czas na najbardziej ryzykown
cz planu: osobicie postaram si odnale dojcie do jego umysu.
Kuszc Salomona, byem bardzo podenerwowany, bowiem najmniejszy bd
mg z atwoci rozbudzi jego potny intelekt, ale gdy przybyy kobiety,
wyperfumowane, eleganckie i o nieznanym mu czarze, dostrzegem moliwo,
jakiej szukaem. Od tamtej chwili Salomon nie wykorzystywa ju wicej swoich
przednich patw mzgu. Teraz dominujc si jego umysu stao si pragnie-
nie, a ja wcale nie musiaem ju stawia czoa chodowi jego logiki. Zamiast tego,
mogem odwoywa si do jego emocji, rozgrzanych przez zwyk lubieno.
Wymienicie! Byy to warunki, jakie mogem wykorzysta, nawet przy Salomo-
nowym umyle, zajem si wic dawaniem mu powodu ku temu, by czyni to,
czego i tak chcia.
Bardzo delikatnie (bowiem wci czuem si bardzo oniemielony) zasugero-
waem, e pomimo jego wielkiego sukcesu, przy jego pastwie przyczaio si
wiele niebezpieczestw. Wszyscy wiedzieli o jego bajecznym bogactwie. Nawet
i teraz istniej wojownicy pustynni, ktrzy zastanawiaj si kadego wieczoru
przy swoich ogniskach, czy udaoby si zabra zoto Salomonowi. Wystarczy
mie dostatecznie wielu tak mylcych ludzi, a stanie si co, co nie bdzie do
uniknicia: zmwi si, tworzc sprzymierzone grupy po to tylko, aby ograbi
Izrael. Ale co, gdyby tak...
... gdyby tak Salomon polubi ich crki? Gdyby crka takiego wodza naleaa
do dworu Salomona, bdzie on znacznie mniej naraony na krwawy napad na
swj paac. I tak, godzc si na te propozycje maestwa, faktycznie Salomon
umocni swoje krlestwo!
By to argument zrodzony z ludzkich zwyczajw. Tego rodzaju rzeczy czsto
dokonywali krlowie, ktrzy pragnli kupi sobie nieco bezpieczestwa, a Sa-
lomon dobrze zna ten zwyczaj. To wszystko miao jednak pewien saby punkt,
ktry, miaem tak nadziej, Salomon przeoczy: czynic tak, da nam dowd, e
ju wicej nie polega na ochronie Wszechmogcego. Raczej polega bdzie na
ludzkich umiejtnociach, ktre zniweczyy prawo Wszechmogcego, jakie
ograniczao mczyzn tylko do jednej ony!
Ryzyko byo wic wysokie: jeli Salomon to przemyli, odrzuci nasz pomys,
i to od razu. Moglibymy odnie sukces tylko wtedy, gdyby jego rozsdek zo-
sta zdominowany przez namitnoci.
I tak te si stao! Pokusa nadesza wraz z parad piknych twarzy i wyper-
fumowanych szat, a niezwyky intelekt Salomona nie by tam obecny. Gdy obcy
wodzowie przysali swoje najpikniejsze crki do Jerozolimy, Salomon przyj
je, polubiajc jedn za drug, a liczc ony i konkubiny mia jakie ty-
sic kobiet w swoim paacu. Trzeba byo wybudowa olbrzymie domy, aby je
pomieci, a poniewa dla Salomona nie stanowiy one wiele wicej ni zabawki,
niewiele myla o nauczeniu ich o Wszechmogcym. Tym sposobem wniosy
one z sob wszystkie praktyki plemienne, a przez nie wprowadzilimy na dwr
krlewski Izraela niektre z najbardziej wyszukanych form pogastwa.
Nasz sukces przeszed nasze najdziksze marzenia. Jego ojciec, Dawid, upad
moralnie z jedn kobiet, a Salomon wykorzysta t cech dalej, pomnaajc j
o tysic razy! I w tym wanie momencie jego rzdy zaczy si rozpada. Jego
znana na wiecie mdro zacza zanika. Sta si samolubny, nakada na lu-
dzi wysokie podatki, zgubi ich zaufanie. Kiedy, za dni jego chway, drelimy
przed tym gigantem w Izraelu, ktry posiada umys, jakiego jeszcze nigdy wcze-
niej nie widzielimy u ludzi. Jego mdro staa si legend, za jego bogactwo
i sia nie miay sobie rwnych. Izrael niemal osign ju stan, jaki chcia dla
niego Wszechmogcy, ale sam Salomon zniszczy t moliwo podczas tysi-
ca nocnych namitnoci, gorcych spoconym pragnieniem i lep rozpust, a lata
naszego terroru lata, w ktrych obawialimy si wczesnej przegranej w woj-
nie miny, dajc miejsce kolejnemu zwycistwu si Lucyfera. Zamalimy
giganta.
Rozbilimy muszl i pogastwo zostao zaakceptowane w Izraelu. Tak, jak
postpowa krl, tak postpowali ludzie, dlatego wkrtce ich wzgrza zostay
usiane witymi sadami, gdzie podobnie do ich pogaskich ssiadw, Hebraj-
czycy postawili supy podnoci i uprawiali orgie, jako cz ich kultu. Pobite
iupokorzone Strae Krlestwa wycofay si z wielk niechci, a Izrael podda
si jeszcze gbiej pod nasz kontrol. Od czasu do czasu pojawia si krl, ktry
prbowa co naprawi, ale szybko przygotowalimy strategi kontrataku na
tych niewielu, ktrzy tak postpowali. Tam, gdzie byo to konieczne, ustpili-
my nieco, pozwalajc im myle, e rzeczywicie zreformowali nard, ale dba-
limy ju o to, aby reformacja nigdy nie bya cakowita, i aby wkrtce Izrael
powrci do swego upadku.
A w kocu doprowadzilimy ich do nieszczcia.
Wiedzielimy o tym, e musi istnie jaka granica, poza ktr Wszechmog-
cy si nie posunie, kiedy w kocu bdzie musia ostatecznie pozostawi swj lud
dla ich buntowniczego wyboru i przez cae wieki zastanawialimy si, kiedy to
nastpi. W kocu stao si to wanie niedawno, niemal na pocztku trzydzie-
stego pitego wieku, gdy do wadzy doszed potny krl Babilonu. Nazywa si
Nebukadnezar II.
Nebukadnezar jest bystrym czowiekiem, taktykiem i budowniczym, jaki nie
ma sobie rwnych; odbudowa on staroytne krlestwo babiloskie, a obecnie
szybko powiksza swoje imperium. Kilka lat temu miao zaatakowa Egipt,
dodajc tym sposobem ogromne poacie ziemi do swego krlestwa, a nastpnie
zdecydowany, by przej bajeczne bogactwo zota i skarbw ludzkich w Jero-
zolimie, skierowa si na pnoc do miasta.
Hebrajczycy walczyli jak wcielone diaby, powstrzymujc na jaki czas jego
armi, ale nikt z ludzi na tej ziemi nie jest w stanie dorwna militarnemu ge-
niuszowi Nebukadnezara. Ostatecznie wic pada Jerozolima z hukiem, ktry
wstrzsn wiatem. Rozzoszczony ich oporem krl Babilonu zrwna ich
dumn stolic z ziemi, porozrzuca mury miejskie po okolicznych wzgrzach
jak stos kamieni, a nawet zniszczy wspania wityni, ktr zbudowa Salo-
mon. Co wicej, najlepszych Hebrajczykw wzi z sob do Babilonu, jako sugi
do pomocy w budowaniu jego imperium.
Trzeba byo tysica lat brutalnie cikiej pracy, codziennych bitew i okazjo-
nalnych ustpstw, ale nareszcie zadaem im oszaamiajc klsk! Kolejny raz
Hebrajczycy stali si niewolnikami, a tym razem sami zaoyli sobie kajdany!
Straciem ich w czasie Exodusu, ale teraz s znowu moi, wykonujc suebn
prac dla pogaskiego krla sprzymierzecy Wszechmogcego, noszcy cegy
i wod dla monarchy, ktry nawet nie wie, e Wszechmogcy istnieje!
Raz jeszcze zatryumfoway siy Lucyfera!
Rozdzia 16
Babilon
Miejsce: Babilon
Spotkanie, ktre zaczlimy okrela mianem Rady Babiloskiej, byo jednym

z najbardziej burzliwych spotka, jakie kiedykolwiek odbyem z moj zaog.
Miao ono miejsce w czasie wielkiego naszego zwycistwa: Jerozolima leaa
wgruzach, nard ydowski przesta istnie, jego najbystrzejsi i najlepsi ludzie
zostali zabrani w niewol do Babilonu, za ich kraj znajduje si teraz pod kon-
trol rnych pozostaych przy yciu ludzi, ktrzy czsto walczyli ze sob i nie
s zdolni do odbudowania czegokolwiek. By to ogromny nasz sukces i moi
wsppracownicy chcieli urzdzi wielk uroczysto. Wielu z nich upierao si,
abym na bazie naszego zwycistwa domaga si zezwolenia na wejcie do Kr-
lestwa, gdzie miabym negocjowa w sprawie zakoczenia wojny.
Jest to najlepsza chwila, jak moemy mie zasugerowa jeden z nich.
Prbowalimy zwyciy niemal kadego roku ze wszystkich 3500 lat, nigdy
jednak nie udao nam si kompletnie wyeliminowa Jego naladowcw. W tym
czasie Hebrajczycy zawiedli Starodawnego. On take musi by ju zmczony
wojn. Sprbuj zakoczy spraw. Niech sobie zabierze do Krlestwa swoich
lojalistw, jeli tylko si zgodzi, by nas pozostawi samych.
By to pomys, ktry chtnie bym zaakceptowa, gdyby tylko byo to moliwe.
Ja take jestem ju zmczony wojn; w kocu zdaj sobie spraw, e nigdy nie uda
mi si poszerzy buntu przeciwko Niemu poza t planet i jeli mgbym wyj
ztego konfliktu tak atwo, bybym pierwszym, ktry by to uczyni. Jednak nie-
ugit prawd jest to, e On nigdy na to si nie zgodzi. Dla Niego, cay wszechwiat
musi by doskonay, kierowany przy pomocy jednego wsplnego prawa i nawet
maa zbuntowana planeta stanowi zagroenie dla Jego caego systemu. Jak jednak
mog to wytumaczy moim wojownikom i to wmomencie takiego zwycistwa?
Tego ju prbowaem odpowiedziaem zmczonym gosem gdy wszyst-
ko wygldao znacznie lepiej ni teraz. Byo to wtedy, gdy na ziemi Starodaw-
ny mia tylko Joba. Ale odrzuci t propozycj.
Sprbuj zatem znowu! odpowiedzieli, a poziom ich gosu i emocji wzra-
sta i mogem zauway, e moje siy bliskie s buntu. Buntu, ktry jedynie by
powstrzymywany, co bardzo dziwne, tym spektakularnym sukcesem.
Czy nie widzicie tego? bagaem. On nie chcia podda tego wiata wte-
dy, gdy mia na nim jedynie ma garstk wiernych sobie ludzi, a przecie teraz
jest ich znacznie wicej. Mimo tak fatalnego upadku Hebrajczykw, zdumiewa-
Rozdzia 16 Babilon 143
jca jest ilo tych, ktrzy id za Starodawnym. Niektrzy z nich, sprowadzeni do

roli niewolnikw sucych na dworze Nebukadnezara, mimo wszystko lgn
mocno do wiary, tak, e nasze zwycistwo, eby nie wiem jak wielkie si wyda-
wao, okazuje si przedwczesn radoci. Upokorzeni swoim nieszczciem, mog
odbudowa sw wiar, a jeli tak si stanie, Wszechmogcy moe wykorzysta ich
obecno w tym kraju, aby rozszerzy swoje nauki w tej czci wiata.
Ale nie wierzcie temu! wybuchn Zedronn, a w jego oczach pojawi si
znowu dawny blask. Jak sdz, mamy teraz najwiksz szans, jak mielimy
przez ostatnie wieki, aby...
Przerwaem mu w obawie przed tym, czego moe dokona w tym rozpalonym
rodowisku.
Najwiksza szansa! Najwiksza szansa! zripostowaem, starajc si utrzyma
gos w ryzach i nie dopuci do krzyku. Zedronnie. Nie ty bye w Krlestwie,
lecz ja i wiem, jaka jest tam atmosfera. Tak dugo, pki On bdzie mia tu swoich
naladowcw wrd ludzi, nigdy nie zrezygnuje z tej planety. A ma takich! Na przy-
kad teraz ma pewnego modego yda o imieniu Daniel, ktry suy na dworze
Nebukadnezara. Pozostaje fanatycznie wierny Starodawnemu. Sodkie nieba, on
nawet nie je soczystej wieprzowiny, ktra podawana jest wjadalni krlewskiej ani
nie pije krlewskiego wina, rzeczy, dla ktrych przecitni Babiloczycy oddaliby
wiele, aby dostpi takiego zaszczytu. Zamiast tego, ywi si tylko warzywami, jest
posuszny boskiemu prawu, modli si trzy razy dziennie i jest mu to obojtne, kto
zauway te praktyki. Znasz go, Melzonie, prbowae go kusi, ale byo to jakby
mwienie do kamienia. Rwnoczenie jego suba u krla jest tak dobra, e nawet
ten zacz to zauwaa: jest tu dopiero krtki czas, a ju posuguje si pynnie j-
zykiem starosyryjskim i opanowa na pami niemal cay kodeks prawny Babilonu.
Przy istnieniu takich ludzi jak on, a zdaj sobie spraw z tego, e s jeszcze inni,
jemu podobni, czy mylicie, e Starodawny ma zamiar zakoczy wojn?
To ich uciszyo, ale tylko na chwil. Wkrtce zabra gos Telkus, zastpca
dowdcy, a jego gos dra pod wpywem emocji.
Mistrzu, nikt nie moe nas nazwa tchrzami. Wprowadzie nas w nieko-
czcy si konflikt, a my dalimy z siebie to, co najlepsze. Teraz przynielimy
ci oszaamiajce zwycistwo, a to, co przynajmniej moesz zrobi, to...
Wanie w tym momencie przerwano nam i nie mogo to by w lepszym dla
mnie momencie. Wpad posaniec, ktry by tak podekscytowany, e traci
wrcz oddech, a wieci, z jakimi przyszed, natychmiast uciszyy poruszony
tum. Nebukadnezar II, nasz wielki sprzymierzeniec ludzki, naczelny dowdca
armii babiloskiej mia sen, a wedug informacji posaca, sen peen by sym-
boli symboli tego typu, jakich uywa czsto Starodawny, gdy komunikuje si
bezporednio z ludmi!
Nie wiem tego jeszcze na pewno, Mistrzu wysapa ale wydaje mi si, e
krl otrzyma wanie poselstwo ze Krlestwa.
e niby co? wypaplaem, prbujc pozbiera wszystkie myli i zapanowa

nad nimi. Nebukadnezar? To przecie pogaski wadca. Dlaczego wic wydaje
ci si, e to Krlestwo stara si z nim nawiza czno?
Poniewa, Mistrzu, jedyny doradca krlewski, ktry by w stanie zinterpre-
towa sen, jest Hebrajczykiem. Wanie teraz znajduje si w paacu, wyjania-
jc krlowi symbolik snu.
Gwar na naszym zebraniu rady nagle zamar zapanowaa grobowa cisza.
Nasza rado bya rwnie grobowa!
Powiedz nam wicej odezwaem si w kocu. Co dokadnie powiedzia
Hebrajczyk krlowi? Musz wiedzie o wszystkim.
To byo co na temat przyszoci, Mistrzu. Gdy suchaem, jak Hebrajczyk
mwi, sen by jakby przegldem caej przyszoci tego wiata.
Spojrzaem na nagle spowaniae twarze moich dowdcw korpusw, ktrych
zaciekawione oczy wpatryway si we mnie w celu odnalezienia odpowiedzi na
wyzwanie, przed jakim jeszcze nigdy nie stalimy.
Od czasu do czasu Starodawny przemawia do umysw ludzkich, przeno-
szc ich w przyszo, by ukaza wydarzenia, jakie nie miay jeszcze miejsca,
a te przepowiednie zawsze si sprawdzay. Przywyklimy do suchania takich
rzeczy od hebrajskich prorokw, ale jeli mj posaniec mia racj, tym ra-
zem Wszechmogcy wybra sobie jednego z naszych sprzymierzecw na
swego przekanika! Zatem koniec z naciskaniem na Niego, by zakoczy
wojn!
No, dobrze odpowiedziaem, starajc si ukry podenerwowanie w moim
gosie. Powiedz nam o przepowiedni. Jak daleko siga ona w przyszo?
Do samego koca wojny, Mistrzu. Przepowiada, w jaki sposb wojna si
zakoczy. Gdy odchodziem, Hebrajczyk mwi, e pewnego dnia wszystkie
krlestwa ludzkie zostan zniszczone moc, ktra nadejdzie z kosmosu.
Z wielk trudnoci mogc unie gos ponad ochrypy szept, postawiem jesz-
cze jedno pytanie.
Posacze, a Hebrajczyk? Czy potrafie go rozpozna?
Tak, Mistrzu. To by ten mody czowiek, ktrego nazywamy Danielem.
Spojrzaem szybko wokoo na popielate twarze moich wojownikw i odezwaem
si: A teraz, onierze, czy nadal mylicie, e wojna niemal si ju zakoczya?
Zapanowaa miertelna cisza. Zedronn odezwa si cicho do swoich pomoc-
nikw, aby go wynieli, podczas gdy Marconides i Andrade wpatrywali si we
mnie gupio, z szeroko otwartymi ustami z oszoomienia. Telkus sign pod-
wiadomie do szyi, w gecie, ktry od czasu do czasu widz u niego, jako wy-
raz zatroskania i dowd, e nikt nie zapomnia sprawy Zedronna, za Barshok
wpad w nieskoordynowane drgawki. Wydaem rozkaz:
Zaczekajcie wszyscy. Osobicie udam si do paacu i zobacz, czego mog
si dowiedzie.
W paacu
Paac Nebukadnezara II jest jedn z najbardziej imponujcych budowli, jakie

kiedykolwiek wyszy z rk ludzkich. Tu nad brzegami rzeki Eufrat wznosi si
wysoko nad pask rwnin Chaldei, pracowicie skonstruowana przez ludzi gra
z cegie. Mwi si, e krl zbudowa te sztuczne wzgrza dla swojej ony, kt-
ra tsknia za grami swego kraju Persji. Z tego te powodu wypeniono pa-
ac ogrodami, lasami, strumieniami wd i wodospadami (na ktre wod pom-
powali niewolnicy dniami i nocami). Na szczycie tej dziwnej, acz fascynujcej
budowli znajduj si pomieszczenia krlewskie, z widokiem grujcym nad
Babilonem fortec o potnych murach i wielkich bramach z brzu i tutaj
wanie, gdy przybyem, Daniel koczy swoj mow przed krlem.
Wasza wysoko, prosz pozwoli, e podsumuj. W swoim nie widziae
olbrzymi posg mczyzny. Zosta on wykonany z rnych warstw metali go-
wa ze zota, piersi i ramiona ze srebra, brzuch z brzu, nogi z elaza.
A stopy! wtrci podekscytowany monarcha. Jake byy one dziwne:
mieszanina elaza i bota! Danielu, powiedz mi raz jeszcze, co to wszystko ozna-
cza. Jest to tak niesamowite, e trudno mi jest to poj. O, suba! w tym
momencie skin z rozkazem do sugi, ktry sta w pobliu tronu. Udaj si
szybko do mojej osobistej wityni. Zabierz wite kadzido. Chc je wypali
whodzie temu Hebrajczykowi, ktry ma spoeczno z bogami. piesz si!
Czowiek skoni si nisko i popdzi wykona zlecenie, gdy Daniel kontynuowa.
Przypomnijmy to raz jeszcze, Wasza Wysoko. Posg wykonany z rnych
metali symbolizuje pastwa, ktre istnie bd od tej chwili, a do koca wia-
ta. Gowa ze zota przedstawia krlestwo o wielkim bogactwie i piknie. Repre-
zentuje ona Babilon, twoje wielkie pastwo. Jednak po Babilonie powstanie inne
pastwo, zobrazowane przez piersi i ramiona ze srebra. Potem, posg ma brzuch
wykonany z brzu metalu, ktry przypomina troch zoto, nie posiada jednak
jego wartoci. To przedstawia trzecie krlestwo, ktre pojawi si w przyszoci.
W kocu dwie nogi wykonane zostay z elaza. Ten metal, chocia brzydki, jest
jednak bardzo silny. Wyobraa to niezwyk si militarn. Wasza Wysoko wie
o tym, e miecz wykonany z elaza, potrafi rozci bro wykonan z brzu na
czci. Tak wic ta cz posgu symbolizuje potne pastwo w dalekiej przy-
szoci, ktre rzdzi bdzie wiatem przy pomocy ogromnej siy militarnej. I tak,
jak nogi posgu s dwie, pastwo to pewnego dnia podzieli si na dwie czci.
Tak, Danielu, tak, widz to. A stopy? Krl by tym cakowicie pochonity.
Potny krlu, tak, jak to zauwaye, stopy byy mieszanin gliny i elaza.
Tak, a mieszanina ta wygldaa na co bardzo sabego.
W istocie, Panie. Wielkie pastwo z elaza upadnie, rozpadajc si na wie-
le rnych narodw, przedstawionych przez dziesi palcw u stp posgu.
Marzc o powrocie do dni wiatowego imperium, narody te stara si bd
outworzenie oglnowiatowej unii, ale tak, jak elazo z glin nie mog si po-
czy, ich starania w kierunku utworzenia wiatowego rzdu zakocz si
klsk. Wszystko to prowadzi mnie do koca twego snu. Widziae olbrzymi
kamie, oderwany od zbocza gry jak niewidzialn moc, ktry uderzy wsto-
py posgu, powodujc rozbicie caej jego struktury. Nic nie pozostao. Cay
posg zamieni si w py i zosta rozwiany przez wiatr. A teraz popatrzmy, co to
oznacza. Twj sen pochodzi od potnego Krla w kosmosie, Tego, ktry rz-
dzi caym Wszechwiatem, take tym malekim wiatem, na ktrym yjemy.
I pewnego dnia, w odlegej przyszoci, gdy ludzko dojdzie do ostatecznego
kryzysu, On bdzie interweniowa. To On jest ow tajemnicz ska, ktra
wywrci wszystkie rzdy ludzkie. On rzdzi bdzie niebem i ziemi.
Kiedy, Danielu? Czy moesz mi powiedzie, kiedy to wszystko si stanie?
Nie, Wasza Wysoko. Poznanie tego nie jest dane ludziom. Ale jak moesz
zauway, wiele jeszcze musi si wydarzy, bo sen twj jest wizj odlegej przy-
szoci. A gdy przyjdzie koniec, kady czowiek, czy to niewolnik, czy krl, b-
dzie musia zda rachunek przed potnym Wadc niebios. Popenibym bd,
Wasza Wysoko, gdybym nie zwrci uwagi, e ty take bdziesz musia stan
przed Jego sdem. Rzd mdrze i agodnie, wielki krlu. Twoje uczynki stan
jeszcze przed tob.
Tak..., tak, widz to...
Gos Nebukadnezara zadra, jego oczy zaszkliy si, a on sam zamyli si tak,
jakby chcia wejrze w gbi swojej duszy. O, sodka mierci, ja go trac! Wi-
dziaem to ju wczeniej, gdy ludzie spojrzeli przez moment poza barier i po-
czuli jak rzeczywicie wyglda ycie tutaj, w Czwartym Wymiarze. Jeli nie
zadziaam szybko, to strac jednego z najbardziej cenionych przeze mnie ludzi.
Ten krl, ktry rzdzi t ca czci ziemi moe si sta sug Starodawnego!
W popiechu powracam do rady. Wszyscy czekaj, z tak ponurymi twarzami,
jakich jeszcze nie widziaem nigdy dotd. Nawet nie powstali, gdy wszedem,
jedynie popatrzyli na mnie w przygnbiajcej ciszy. Jednak szybko bd musieli
sobie z tym poradzi, mamy bowiem prac do wykonania.
Wojownicy ogaszam, nie tracc ani troch czasu na sodkie sowa jest
tak le, jak mylelimy. Krl otrzyma sen, ktry rzeczywicie przepowiada przy-
szo tego wiata, a na tyle, ile mog dostrzec, wojna bdzie bardzo duga. S
jeszcze przynajmniej trzy wielkie pastwa, jakie panowa bd po obecnym,
apotem nastanie czas zamieszania, w ktrym wiele krlestw istnie bdzie rw-
noczenie, starajc si utworzy rzdy globalne. Sdzc po tym, co usyszaem,
moemy mie wojn przez jeszcze kilka tysicy lat.
A koniec? pyta Marconides, za jego oczy wpatruj si prosto w moje, jak
oczy maego dziecka. Czy widziae, jak zakoczy si ta wojna?
Nie kami. Posaniec myli si. Sen nie siga tak daleko, jedynie do
czasu rozbicia wiata na drobne pastwa.
Nic na to nie powiedzia, tylko spuci oczy. Nie uwierzy mi.

Tak wic kontynuuj, prbujc wybi ich z tego dezorientujcego para-
liu, jaki ich przej mamy wiele do zrobienia, a ja mam plan. Pozwlcie, e
wam go przedstawi.
Na te sowa ich twarze pojaniay, a ja zaczynam wyjania plan, jaki pojawi
mi si w gowie, gdy wracaem z paacu.
Naszym wielkim zadaniem jest utrzymanie Nebukadnezara po naszej stro-
nie. Teraz znajduje si jeszcze pod wpywem nadnaturalnego dowiadczenia, ale
sdz, e potrafimy to stpi, wykorzystujc sabo natury ludzkiej.
Nastrj wyranie si poprawia, ja za kontynuuj.
W swoim nie krl widzia posg czowieka wykonany z rnych metali.
Gowa wykonana bya ze zota i przedstawiaa jego bogate krlestwo, Babilon.
Piersi zrobione byy ze srebra i wskazyway na inne imperium, ktre nastanie po
nim. Nastpnie brzuch by z brzu, nogi z elaza, za stopy po czci z elaza,
apo czci z gliny. Wszystkie metale symbolizuj krlestwa, jakie nastpowa
bd po sobie... A teraz pozwlcie, e przejd do mojego planu. W tej chwili
umys krla przejty jest wanoci tego, co widzia, ale dajcie mu kilka dni,
aoczym bdzie myla?
Andrade dostrzega to jako pierwszy.
O sobie, Mistrzu. Ludzie nigdy nie myl o czymkolwiek innym, jak tylko
o sobie i to bardzo czsto.
Dokadnie tak jest! Wojownicy, postawcie si wic na jego miejscu. Gdybycie
byli Nebukadnezarem, ktrego cae ycie upyno na budowaniu tego imperium,
jak czulibycie si, gdyby wam powiedziano, e pewnego dnia ono zniknie?
Odrzucibym tak myl odpowiada Barshok, a gdy patrz w jego kierun-
ku, widz, e drgawki ustay. Faktycznie, wydaje si, e wrci w peni do sie-
bie ufny, agresywny, tak jak grzech. Podoba mi si to, co widz, decyduj
wic, e pozwol temu szelmowskiemu wojownikowi, by by sob.
Prosz, powiedz dalej.
Tak, jak powiedziaem odpowiada w sposb nietaktowny, jak zreszt za-
wsze. Gdybym by krlem, wtedy spdzibym reszt mojego ycia na zdoby-
ciu pewnoci, e moje krlestwo trwa bdzie na wieki. Zbuntowabym si prze-
ciwko temu snu. Prbowabym przepisa po swojemu t histori, zanim by si
wydarzya i zmieni plan Starodawnego. A to cign dalej, a jego twarz wykrzy-
wia si w paskudnym grymasie, to postawioby mnie w stanie wojny z Krle-
stwem, poniewa starabym si zmieni co, co Wszechmogcy ju zaplanowa!
Tak! odpowiadam. Taki mam dokadnie plan! Zrbcie to, a nasz sprzymie-
rzeniec, krl, bdzie znw po naszej stronie. W porzdku, Barshok, jeste od-
powiedzialny za ten projekt. Masz czterdzieci osiem ziemskich godzin na do-
pracowanie szczegw. Jeli znajdziesz sposb, aby przymi ten sen dum
iambicj, podnios ci do rangi czonka Najwyszego Dowdztwa.
Nie potrzeba mi czterdziestu omiu godzin odpowiada gburowato. Ju

mam plan. Przyszed mi do gowy, gdy ty mwie. Czy powiedziae, e gowa
posgu bya ze zota? I ona reprezentuje Babilon? W takim razie mamy nasz
odpowied!
Popatrz tylko, krl posiada wielkie iloci zota nawet tylko to, co zabra zsa-
mej Jerozolimy jest trudne do zliczenia. Zasugeruj mu, e powinien zrobi
wasn wersj snu i zbudowa ogromny posg, podobny do tego, jaki widzia we
nie, ale cay ze zota. Nie ze srebra, brzu, czy elaza, a ju na pewno nie z gli-
ny. Ten posg ma by ze zota od gowy, a do stp. Babilon na wieki. Nic ni-
gdy nie zastpi jego zotego krlestwa.
Wymienicie! powiedziaem. Twj plan uderza w to wszystko, co ko-
chaj ludzie: dum, upart determinacj, a nawet ich pragnienie, by panowa
jeszcze po mierci. A posg ten przycignie uwag wiata, bowiem takiej iloci
zota nigdy jeszcze nie widziano na jednym miejscu. Taki poziom prnoci po-
winien przecign Nebukadnezara z powrotem na nasz stron i oderwa go
od Wszechmogcego... Barshok, jeste od teraz czonkiem Naczelnego Dowdz-
twa. Gratulacje!
Dwa miesice pniej
Plan Barshoka przebiega wymienicie. Zabra do paacu dwa legiony wojowni-

kw i zacz poszukiwa u krla znakw, ktre wskazywa by mogy, e skutki
tamtego snu zaczynaj przemija. Przez jaki czas krl wydawa si zagubiony we
wspomnieniach tamtego cudu, jakby ponownie przeywajc intrygujcy obraz
wiata, ktry ley cigle przed jego oczami. Jednak w kocu skutki snu zaczy si
pomniejsza, a krla zaczy zajmowa sprawy pastwowe sprawy militarne,
przygotowywanie rnych planw oraz intrygi dworskie. Ambicja odnowia si
wswej sile, gdy docieray do niego raporty dowdcw polowych o rnych zwy-
cistwach, za duma powrcia, gdy inynierowie przynieli mu pokaza projekt
nowej czci paacu. W kocu Barshok odczu, e czas jest odpowiedni, zacz
wic poszukiwa otwartego kanau dotarcia do umysu Nebukadnezara.
Znalaz go pewnego dnia w najbardziej nieoczekiwanym miejscu. Spodziewa
si, e uda mu si wykorzysta kana, ktry nazywamy dum, ale droga do
umysu krla prowadzia poprzez wcieko. Pewien nieszczliwy podwadny
spartaczy zadanie, jakie mu powierzono i to doprowadzio Nebukadnezara do
furii, do przeklinania tego czowieka i rozkazania, by go wychostano, a to ca-
kowicie wystarczyo Barshokowi. Zostay otwarte drzwi, przez ktre mg do-
sta si do umysu krla, a gdy ju tam by, rozpocz podsuwa mu swoj pro-
pozycj wystawienia zotego posgu.
Nasze sugestie nie zawsze wywouj natychmiastowe skutki, tak te stao si
i tym razem. Przez dugi czas krl nie wspomnia niczego o tym pomyle, a
pewnego wieczoru, przy winie, nagle zdradzi ca myl niemal w identyczny

sposb, jak ten, ktry zasugerowa mu Barshok.
Szambelanie powiedzia do swego paacowego asystenta chc, aby na
jutro wezwa naszych artystw. Mam pewien projekt, ktry chc, aby zosta
wykonany tak szybko, jak tylko to moliwe.
Tak, boski odpowiedzia lokaj. A co mam im powiedzie, czego doty-
czy projekt?
Posgu odpowiedzia krl. Zotego posgu, na podobiestwo czowieka.
Artyci, jeli tylko zechc, potrafi wyrzebi go na moje podobiestwo.
Siy Barshoka przygldajce si temu z poza bariery czasu buchny histerycz-
nym miechem. Jeden z nich drwi sobie: Jeli tylko zechc? Ty pompatycz-
ny ole! Oczywicie, e wyrzebi ciebie przecie nie chc, aby kaza zburzy
ich domy i aby wzi do niewoli ich rodziny, gdzie musieliby pompowa wod
do sztucznych wodospadw.
Nebukadnezar cign dalej, cakowicie niewiadomy tumu niewidzialnych
obserwatorw, ktrzy przygldali si wydarzeniom z wymiaru, jaki nie by do-
stpny ludziom i ktrzy czsto wybuchaj szyderczym miechem, patrzc na
wszelkie ludzkie poczynania.
Chc, aby by to najwikszy posg, jaki kiedykolwiek postawiono na ziemi.
Chc, aby wykonano go w caoci ze zota. Wezwij nadzorc skarbw!
Oczywicie, Panie odpowiedzia szambelan i wkrtce grubiutki, ysiejcy
mczyzna, niskiego wzrostu, ubrany we wspaniae szaty, wszed spokojnym
krokiem, kaniajc si unienie, jak okrelili to przygldajcy si temu, wielce
rozbawieni nasi wojownicy. Mia na sobie zoty acuch wiadczcy o penieniu
wysokiego urzdu, z ktrego zwisay insygnia krlewskiego skarbca.
Tak, boskie wiato wschodu, czy wzywae mnie? zapyta przybysz.
Rzeczywicie, wzywaem ci. Skarbniku, ile mamy zota?
Zaskoczony czowiek zblad przez chwil, bo te i mia ku temu powody.
Ulegajc naszym pokusom, zwdzi taki adunek zotych monet ze skarbca, jaki
mg przenie osio, i zakopa je pod podog swego domu jako zabezpieczenie
swojego losu, gdyby wypad z ask krla i utraci swj urzd. Gdyby to kto
odkry, on oczywicie, mgby to przypaci bardzo powoln i bolesn mierci.
Ile? zajkn si, a Nebukadnezar, zanim odezwa si, spojrza na niego
przez moment badawczo.
Tak, skarbniku, ile mamy zota? Widzisz, mam zamiar wystawi przed lud-
mi wielki, zoty posg. Bdzie on symbolizowa bogactwo i trwao Babilonu.
Z widoczn ulg, skarbnik odpowiedzia.
O, boski, teraz rozumiem. Tak, mamy go pod dostatkiem, aby mg wy-
stawi jakikolwiek posg, jaki tylko sobie yczysz. Jak...
O pierwszym brzasku przerwa mu z niecierpliwoci Nebukadnezar masz
mi poda dokadn ilo naszych zasobw zota, wraz z tym wszystkim, co otrzy-
malimy ostatnio w ostatnim transporcie, ktry nadszed z zachodu. Masz zliczy

kad monet. I wtedy podasz mi dokadnie, jak wysoki moe by posg.
Czowiek pokoni si bardzo nisko, wyszed od krla i popieszy do domu.
Tej nocy mia do wykonania dwa zadania: przeliczy bajeczne zasoby zota wBa-
bilonie, a take wykopa skradzion zdobycz, ktr mia nadziej niezauwae-
nie przetransportowa z powrotem do paacu. Siy Barshoka rozkoszoway si
w tej sytuacji.
Osiem miesicy pniej
Miny miesice pene zaj. Zoty posg jest ju niemal ukoczony, a jest
naprawd wielki: wznosi si niemal na szedziesit okci ponad rwnin Dura,
a ma sze stp szerokoci. To wznoszca si gra zota, jak mona dostrzec ju
na wiele mil od strony pustyni. Odbija on o wschodzie soce w poyskujcym
splendorze i lni w ostatnich promieniach zachodu, jak pomienny sup. Nigdy
jeszcze nikt z nas, ani ludzie, ani anioowie, nie widzielimy na ziemi czegokol-
wiek, co mona by z tym porwna. Pomys Barshoka okaza si bardzo dobry,
wic kiedy to wszystko si zakoczy, mam zamiar urzdzi ceremoni oficjal-
nego jego awansu.
Dziewity miesic
Dzisiaj w Babilonie ma miejsce wielkie wito. Od szeregu tygodni emisariu-

sze z caego wiata przybywali tu, aby zobaczy ten twr Nebukadnezara, kt-
ry na dzisiaj zaplanowa wielk ceremoni powicajc. Zabito setki wow is
one przyrzdzane na ogniu na wieczorny bankiet. Dla krla wystawiono pik-
ny pawilon tu u stp posgu, za ogromna armia niewolnikw pracowaa caymi
dniami, zamiatajc przy pomocy lici palmowych pustyni po to, aby mona
rozoy dywany, na ktrych ludzie bd mogli uklkn, bowiem decyzj Ne-
bukadnezara caa uroczysto ma mie charakter religijny. Domaga si on, by
kady obecny ugi si w hodzie przed t wie zota! Ten akt przyniesie co,
o czym nie marzy nawet dumny krl: konsoliduje wiat, a mnie czyni prawdzi-
wym wadc tej planety. Jeden wiat. Jeden pan. I teraz, jedna religia.
Pomys by Barshoka, a jest on bardzo sprytny: zamieniajc ten akt prno-
ci w naboestwo religijne, krl naprawd postawi siebie w stan wojny ze
Starodawnym.
Rwnie niewiadomie stworzy te wspania puapk dla hebrajskich loja-
listw, ktrzy su na jego dworze. Trzej z najbliszych przyjaci Daniela, kt-
rych na jego prob, krl podnis do wysokich godnoci, otrzymao rozkaz
obecnoci na rwninie, a ceremonia tego dnia postawi ich przed straszliwym
wyborem. Krl oczywicie bdzie spodziewa si, e uklkn podobnie jak wszy-
scy inni, a wanie w tym ley ich dylemat: jeli to uczyni, wtedy przestpi
prawo Wszechmogcego, zakazujce oddawania czci posgom. Jeli jednak od-
rzuc zaproszenie i nie pokoni si, wtedy uczyni gupca z krla w oczach ca-
ego patrzcego na wiata. Mamy ich wic teraz! Albo bd musieli wyrzec si
swej wiary, albo odda swoje ycie. W adnym przypadku nie bdziemy prze-
grani. W adnym przypadku nie moemy przegra.
Pnym przedpoudniem
Zebray si tumy: satrapowie z caego imperium, dygnitarze obcych pastw,

wodzowie plemion nomadw z poudnia, wysocy dostojnicy dworscy, motoch,
ktry przyszed z czystej ciekawoci wszyscy tu s, jak szeroka paleta kolorw,
ktra rozprzestrzenia si po caej pustyni otaczajcej zotego potwora Nebukad-
nezara. Sodka mierci, jakie to wysokie niemal dwadziecia razy wysze od
wzrostu przecitnego czowieka! Poniej zebraa si orkiestra, a przed samym
posgiem znalaz si pawilon krlewski, gdzie kilka minut temu przyby krl,
wodgosie fanfar i dwiku bbnw wjazd krlewski, ktry zrobi najwiksze
wraenie, jakie kady z nas mg widzie na przestrzeni tych 35 wiekw istnie-
nia Ziemi. Teraz Nebukadnezar siedzi na tronie oboonym skrami pantery,
ajest bardzo podniecony, rozmawiajc z oywieniem ze wszystkimi, jak czo-
wiek, ktry ma przey swj dzie chway i chce wykorzysta go w peni.
Niedaleko std znajduje si piec hutniczy, gdzie posg zosta odlany. Bucha
tam nadal dym z ognia, ktry by potrzebny jeszcze w ostatniej minucie.
W poudnie
Chaldejscy astronomowie a nie ma lepszych od nich na ziemi z uwag

mierzyli wznoszenie si soca, bowiem ceremonia miaa si rozpocz dokad-
nie w samo poudnie. Maj oni okreli, kiedy soce znajdzie si w zenicie.
Wtym czasie tumowi przekazano instrukcje: gdy odezwie si muzyka, wtedy
kady obecny powinien skoni si ze czci przed posgiem ze czci przed zo-
tem, czci wobec mocy ludzkiej, ktra stworzya takie cudo, czci dla Jego
Wysokoci Krla Nebukadnezara II, a w kocu ze czci wobec wiecznego kr-
lestwa Babilonu, ktre niechaj istnieje na wieki!
Instrukcje powtarzane s jak echo po caej pustyni, a czyni to funkcjonariusze
dworscy, z ktrych kady odpowiedzialny jest za pewn sekcj tumu. aden
z nich nie chce przeoczy czegokolwiek w powierzonym mu pod kontrol sek-
torze. W tym czasie Barshok informuje, e zauwaono trzech Hebrajczykw,
stajcych po jednej ze stron pawilonu krla.
Ale tu wanie pojawia si problem. Tam, gdzie stoj, nie s widziani przez kr-
la i gdy nie pokoni si, mog zosta niezauwaeni. Konsultujemy si szybko,
apotem Barshok wysya oddzia wojownikw, by upewnili si, e obok Hebrajczy-

kw znajd si zazdroni wrogowie, gotowi do doniesienia o jakimkolwiek niepo-
suszestwie. Cae stado jasno ubranych funkcjonariuszy wkrtce przenosi si na
pozycj tu za Hebrajczykami, gdzie mona obserwowa kady z ich ruchw. Wi-
da te, jak intryganci szepcz i potakuj gowami, gdy gotowi s obserwowa swoj
zdobycz. Jak atw jest nasza praca, gdy mamy tak wielu chtnych pomocnikw!
I w kocu zaczyna si. Z odlegego rusztowania, gdzie astronomowie obliczali
wielokrotnie moment nadejcia poudnia, lnicy gong z brzu zabrzmia swoim
nieharmonijnym dwikiem i orkiestra zacza gra. Poprzez pustyni, niemal tak
daleko, jak czowiek potrafi to dostrzec, ludzie padaj na swe kolana, kaniajc si
z ostentacyjn czci bogom, ktrych wikszo z nich czci: bogactwu, akceptacji,
presji tumu, przetrwaniu. Jakie motywy kieruj tymi idiotami? Gdy si nad tym
zastanowi, s to motywy dziecka, i nic wicej. Ukryte pod wspaniaymi szata-
mi ipretensjonalnymi przejawami dostojestwa, znajduj si potrzeby i lki dziec-
ka: ywno, schronienie, bezpieczestwo, pochwaa. Dla tych rzeczy s gotowi
odda swoj najcenniejsz wasno: wolno. Jest to wielka grupa gupcw.
Ale nagle mj posaniec woa: Spjrz, Mistrzu! Ponad kolorowym morzem
lecych paszczy i kosztownych szat, trzech samotnych Hebrajczykw stoi
wyprostowanych, ich twarze przepenione s mieszanin podniecenia i uporczy-
wej wytrwaoci. Stoj sami, dalecy od konformizmu i chtni do spojrzenia zg-
ry na ten wiat.
Tak wic dokonali wyboru: spowoduj zakopotanie krla, a potem umr! Tak
wic si ich pozbdziemy. A znajc Nebukadnezara, moemy si spodziewa, e dni
Daniela s take ju policzone. Krl nigdy ju wicej mu nie zaufa, skoro jego trzech
najbliszych przyjaci upokorzyo tron przed przedstawicielami caego wiata.
Teraz dopiero wybucho prawdziwe podniecenie. Powstaje czterech, czy pi-
ciu najbardziej zazdrosnych rywali tych trzech, ktrzy pdem przechodz po-
przez rzdy lecych ludzi, a nastpnie wielokrotnie kaniajc si, podchodz do
krlewskiego pawilonu ze swoj relacj na temat nieposuszestwa.
Trudno powiedzie, czy krl jest zy, czy oszoomiony. Obie reakcje pojawiaj
si na jego twarzy. Po chwili posya dworzanina, ktry pdzi w kierunku Hebraj-
czykw.
To niesychane odzywa si do adiutanta. To s niektrzy z moich naj-
bardziej zaufanych sug cywilnych. Suyli mi lojalnie podczas buntu w Karke-
mish. By moe po prostu nie zrozumieli.
W tym momencie Hebrajczycy podchodz do pawilonu, a krl wzywa ich, by
stanli u jego boku.
Mowie, nie potrafibym uwierzy, abycie uczynili to celowo. Mielicie
pokoni si, gdy zabrzmi muzyka. Miao to wskazywa, e wspieracie krle-
stwo, a ja przecie wiem, e tak jest. Teraz wic powrcie i uczycie to, cze-
go si od was oczekuje, a my zapomnimy o tym, e...
Ze spokojem, ktry doprowadzia do tego, e krl przerywa swoj wypo-

wied, jeden z nich przemawia.
Wasza Wysoko. Nie pomylelibymy nigdy o zranieniu ciebie, o czym,
Panie, sam wiesz. Ale, krlu, prosisz o co, czego uczyni nie moemy, o prze-
stpienie prawa naszego...
-Kim ja jestem?! Gos krla podnosi si, szyja, ozdobiona napczniaymi
yami, ktre ostrzegaj alarmujco, zaczerwienia mu si. Nebukadnezar jest
zy, dzika wcieko gotuje si w nim, gdzie w gbi jego zoonej duszy. Jego
dzie, ktry mia by pokazem dla caego przygldajcego si wiata, zostanie
zepsuty publicznym buntem, i to przez niewolnikw, ktrych wynis na naj-
wysze pozycje w Babilonie!
Dosy! wrzasn wystarczajco gono, by by syszanym przez setki ludzi,
ktrzy niezdarnie skrcaj swoje lece gowy, starajc si zapa, cho ukrad-
kiem, obraz zaistniaej awantury. Dosy, powiedziaem. Hutnicy, dorzucie do
ognia i rozgrzejcie wasze piece tak, abym zobaczy ogie wychodzcy przez ko-
min! Ktokolwiek przeciwstawi si memu majestatowi zostanie spalony ywcem!
Podesza grupa onierzy duych mczyzn, bardzo uminionych, nale-
cych do Gwardii Krlewskiej i zwizali tych trzech, a potem pocignli ich
wkierunku ziejcej ogniem czeluci pieca hutniczego, teraz buchajcego gradem
iskier i pomieni.
Wrzucie ich! Wrzucie ich do rodka! krzycza krl. Jego pici zacisn-
y si, twarz zaczerwienia od wciekoci i zakopotania, bo czu si zdegrado-
wanym monarch, ktry wyszed na gupca wobec tych trzech niewolnikw.
W tym czasie onierze, cofajc si z powodu straszliwego gorca, posunli si
jednak do przodu, niosc Hebrajczykw na tyle blisko, by wrzuci ich do ogni-
stego pieka. Zupenie przypadkowo uminieni gwardzici upadli przy drzwiach
pieca, a gorco zabio ich od razu.
Tak, to jest to. Pozbylimy si tych kopotliwych Hebrajczykw, a wkrtce
te i Daniel prawdopodobnie...
Ale zaraz! Krl nagle prostuje si i stoi przy swoim tronie, wpatrujc si
wsam otwr pieca, a z jego twarzy odpywa gwatownie krew, tak, e staje si
ona zupenie biaa.
Szambelanie! wrzeszczy, a ten pdem podchodzi do krla. Czy nie
trzech mczyzn wrzucilimy do ognia?!
Tak, panie.
Ale teraz jest tam jeszcze czwarty, a wszyscy spaceruj w koo, wrd po-
mieni, a czwarty podobny jest do Syna Boego!
Krl niemal dosta apopleksji. Rozrzucajc skry pantery, jakimi by oboo-
ny jego tron, pdzi w kierunku pieca, prbujc osania swoj twarz rkami.
Przyjaciele, wierni przyjaciele! wydziera si chrapliwie, przekrzykujc trzask
pomieni. Wyjdcie, prosz, wyjdcie do mnie!
I w tak prosty sposb trzej mczyni wychodz z ognia, bez skazy, nie wyno-
szc ze sob nawet zapachu dymu. Przez ca pustyni przechodzi odgos zdumie-
nia, za zdziwieni dworzanie popieszaj do przodu, aby przyjrze si ludziom,
ktrzy rzeczywicie przeszli przez ogie. A krl, jak kuka, pada do ich stp.
Boe, przebacz mi! woa, powtarzajc to wielokrotnie. Jak mogem by
takim gupcem?! Bg pokaza mi przyszo, a ja prbowaem j zmieni! aden
czowiek nie moe zmieni Jego planw. Dlaczego byem tak gupi i prbowa-
em tego dokona?
Nastpnie, powracajc do swej krlewskiej roli, kieruje si do gwnego bu-
downiczego, ktry nadzorowa budow posgu.
Nadzorco! rozkazuje. Zburz to. Nigdy wicej nie chc ju widzie tej
ohydnej rzeczy. Oprcz tego mam rozkaz dla moich poddanych. To, co widzie-
licie dzisiaj, to dzieo Boga, najwyszego Wadcy wszechwiata. Nigdy ju wi-
cej nie sprzeciwi Mu si, podobnie jak te nikt z moich poddanych. Nikt nie
potrafi dokona takiego cudu, jak Krl Niebios.
Powoli tum rozchodzi si, zbierajc swoje wyszukane szaty, za upieczone
woy pozostaj zapomniane na wglach. Robotnicy, ktrzy ukoronowali zoty
posg ostatnimi ozdobami zaledwie dwa dni temu, teraz ponownie stawiaj
rusztowanie i rozbieraj swoje dzieo, podczas gdy dobrze uzbrojeni onierze
strzeg miejsca, aby upewni si, e adna cz zota nie zniknie. W tym cza-
sie upokorzony krl powraca do swego paacu, za nim za cay legion dworzan,
jedni w powozach, inni pieszo, wszyscy jednak w oszaamiajcej ciszy.
Odwracam si, by przejrze moje siy, ale s one rwnie poruszone, jak ludzie.
Nikt niczego nie mwi. Katastrofa przekracza zdolno opisania jej, przekracza
moc sowa. Nie tylko zostalimy pokonani, a Nebukadnezar jest teraz sprzymie-
rzecem Starodawnego. Jest jeszcze problem w tym, e Nebukadnezar kontro-
luje wielk cz tego wiata!
Powracamy do siebie pobici i upokorzeni, po raz pierwszy w tej wojnie nie
mamy adnego planu. W kocu, jeden z niszych rang zastpcw odzywa si
sam do siebie.
Byoby lepiej, gdyby Hebrajczycy nigdy nie dostali si do niewoli. Teraz stali
si jeszcze bardziej niebezpieczni, ni kiedykolwiek byli wczeniej.
Ma racj. Trudno mi to przyzna, ale zostaem przewyszony taktyk walki.
Narodzony pobi mnie i nie mam pojcia jak zareagowa.
Mija mnie Barshok, ma opuszczon gow, ktr potrzsa energicznie. Z tru-
dem odpieram ch powiedzenia mu, e to wszystko byo jego pomysem.
Wkocu, ja te zrobiem raz co podobnego, nad Morzem Czerwonym.
Co teraz mam zrobi?
Rozdzia 17
Tajemniczy sen
Rok: 3450
Mino wiele lat, lat penych zaj, w czasie ktrych byem zbyt zajty, aby
pisa pamitnik. Po rozgromieniu nas przy zotym posgu, przez jaki czas moje
siy wydaway si by w rozkadzie. Bylimy pokonani i zdemoralizowani, zmu-
szeni do obserwowania, jak Wszechmogcy demonstrowa swoj moc przed
gomi z caego wiata, a nam zabrako si do porzdnej walki. Wtedy te Ne-
bukadnezar sta si naladowc Starodawnego; na ziemi wic najwiksze wpy-
wy miao krlestwo, ktre byo nam przeciwne. Byy to lata zniechcenia.
Lecz Nebukadnezar w kocu zmar (a byy chwile, kiedy zastanawialimy si,
czy on w ogle umrze), a krlestwo obecnie znajduje si w rkach o wiele mniej
kopotliwego wadcy, modego czowieka o imieniu Belsazar, otoczonego przez
mrowie rozpustnych, wielce rozpitych modych ludzi, chtnych do zabawiania
si na ucztach babiloskich i nie pamitajcych o rosncym niebezpieczestwie
ze strony Persw na pustyniach wschodu. Noce spdzaj na ogupiajcych za-
bawach, dni na spaniu, a Daniel, nasz stary Nemezis, uosobienie kary, zostaje
odsunity na wczesn emerytur przez krla, ktry niewiele jest zainteresowany
jego prostolinijnymi radami.
Wahadeko huta si, czy nie tak, Mistrzu? zauwaa pewnego dnia rado-
nie Marcolith. Jeszcze troch, a Babilon znowu bdzie nasz.
Przez dug chwil zwlekam z odpowiedzi, nie chc bowiem rozbudza
owego straszliwego zniechcenia, jakie spado na nas za rzdw Nebukadneza-
ra, ale nie mog te dopuci, by jeden z dowdcw moich korpusw popad
w faszywy optymizm. My, ktrzy kierujemy armi, musimy by realistami, tak
wic na tyle delikatnie, na ile potrafi, staram si sprowadzi Marcolitha z po-
wrotem na ziemi.
Tak, mj przyjacielu, myl, e tak. Belsazar jest tego rodzaju opojem, na
ktrym moemy polega, wiedzc, e wypenia on nasz wol. Tak wic sdz,
e jest to dobra nowina. Jest jednak i druga strona tego. Chod, przejdmy si
chc by nieco dalej, gdzie nikt nas nie usyszy, gdzie bdziemy sami.
Udajemy si na kilka mil w gb pustyni, bezpiecznie i daleko od zgieku ota-
czajcego Babilon, gdzie anioowie Krlestwa przybywaj i odchodz, a moje siy
zmagaj si o przejcie terytorium. Wci tam maj miejsce stae potyczki po-
midzy dwiema stronami. Patrz na brzowe bramy miasta lnice bolenie ja-
sno, nawet z duej odlegoci, bo s wypolerowane przez setki niewolnikw,
ktrych zadaniem jest utrzymywanie wejcia do miasta w poysku. Patrz ikon-

tynuuj moj wypowied.
Zanim doszo do najazdu na Jerozolim, prorok Jeremiasz przepowiedzia,
e Izrael bdzie znajdowa si w niewoli jedynie przez 70 lat. Po tym okresie,
powiedzia, e odejd znowu wolni. Policz tylko lata. Mino p wieku od cza-
sw buntu Sedekiasza, po ktrym Nebukadnezar zniszczy Jerozolim. Wkrtce
skoczy si siedemdziesit lat. Dla Wszechmogcego jest to ju czas, aby doko-
na jakiego ruchu.
Mj towarzysz obrzuci mnie zdumionym spojrzeniem, a ja cignem dalej.
Zauwayem co, Marcolithie. Kiedykolwiek przychodzi czas, aby Jego lud
wypeni proroctwo, Starodawny rozpoczyna zabawia si wydarzeniami wrd
ludzi. Stao si tak w Egipcie. Dzieje si tak znowu. Wanie wczoraj Barzann
powrci ze zwiadowczej wdrwki po Persji i poinformowa, e Persowie
sprzymierzyli si z innym wojowniczym narodem, Medami. W przeciwiestwie
do beztroskich Babiloczykw, Medo-Perskie siy s miertelnie powane.
Codziennie wicz si w walce, a ich dowodzcy genera, Cyrus, jest niesamo-
wicie kompetentny. Sdz, e jest wystarczajco dobry w tym co robi, by zdo-
by to miasto, aby zniszczy pastwo babiloskie.
Marcolith, cho wymienity dowdca wojskowy, ale nie taktyk polityczny,
nadal jeszcze nie kojarzy.
Tak, ale w czym problem, Mistrzu? Potrafimy si zaadoptowa. Pokazali-
my to ju po upadku Egiptu. Jeli utracimy Babilon, po prostu doprowadzimy
do infiltracji kierownictwa Persw i kaemy im wykonywa nasze dzieo.
Ale Marcolithie, mj przyjacielu odpowiadam, mwic delikatnie i wa
wszystkie sowa, dla upewnienia si, e moja wewntrzna frustracja nie stanie
si oczywista. yczybym sobie, aby to byo takie proste. Ale tak nie jest. Czy
nie widzisz, e Wszechmogcy przygotowuje strategi dla Swego Ludu, aby ten
powrci do Jerozolimy? Belsazar nigdy by im na to nie pozwoli. Zbyt mocno
uzaleni si od swoich sug, a Babiloczycy, ktrzy powrcili po mierci Nebu-
kadnezara do bawochwalczego pogastwa, nie widz adnego sensu w religii
Hebrajczykw. Ale Persowie to ju inna historia. Ich religia dopuszcza istnie-
nie jedynego, niewidzialnego Boga. Ci bd bardziej przyjani Izraelowi. Czy nie
potrafisz tego dostrzec? Tutaj manewru dokonuje Wszechmogcy: przygotowu-
je scen do uwolnienia Swego ludu, a aby tego dokona, pozwoli Persom na
pokonanie Babilonu.
Przez dug chwil Marcolith milczy. Najpierw gapi si na wschodni horyzont,
za ktrym le gry Persji, gdzie wdrowni wojownicy cierpliwie wicz si
wsztuce wojennej, a potem patrzy z powrotem na imponujce mury Babilonu,
tak grube, e na ich szczycie mog mija si pdzce rydwany, mury ze strze-
onymi bramami, jakich adna wojenna machina na ziemi nie jest w stanie znisz-
czy. W kocu, niemal proszcym gosem odpowiada:
Rozdzia 17 Tajemniczy sen 157
Mistrzu, w tym miecie zgromadzono wystarczajco wiele zapasw, by

mogo ono przetrwa przez cae lata. Mury s nie do naruszenia. Sodkie nieba,
przecie oni maj nawet otwarte areay rolne w obrbie murw, gdzie mog
uprawia zboe, a rzeka Eufrat pynie poprzez miasto, nigdy wic nie zabraknie
im wody. Ja po prostu nie widz moliwoci, aby...
Marcolithie, a czy przyszo ci kiedy do gowy, e Eufrat mona skierowa
inaczej? Na terenach lecych powyej Babilonu s miejsca, gdzie mona bdzie
j skierowa innym, nowym korytem, pozostawiajc miasto wysuszone jak sta-
tek, ktry pozosta na brzegu podczas dugiego odpywu. Mury Babilonu
wznosz si nad rzek. Gdyby Eufrat wyschn, wtedy koryto rzeki znajdujce
si pod murami, stanie si otworem dla armii najedczej.
Na jego twarzy pojawia si zdziwienie.
Mistrzu, masz racj! Tak si moe sta!
Tak odpowiadam. A Cyrus jest wanie tym czowiekiem, ktry to za-
myla. Moi zwiadowcy poinformowali mnie, e ma on ju specjalne oddziay
swojej armii, ktre wicz si w konstrukcjach zapr i skierowania koryta rze-
ki wzdu grnego biegu rzeki Tygrys. Jak mylisz, dlaczego on to robi?
Mistrzu! Marcolith wypowiada to jedno sowo, jednoznacznie wskazujc, e
zrozumia teraz ca sytuacj.
Sdz, e jest jeszcze inny powd, dla ktrego Babilon zostanie wkrtce po-
konany przez Persj, ale tego nie odkrywam przed Marcolithem. Faktycznie,
jest on znany tylko mnie i Meldibonowi, mojemu starszemu teoretykowi, a jego
zaprzysigem, aby utrzyma to w tajemnicy, bowiem jeli ta informacja prze-
ciekaby na zewntrz, moja caa armia ulegaby demoralizacji. Wiem o tym
zpewnego snu.
Jednej nocy osobicie dogldaem Daniela, decydujc, e frywolny Belsazar
nie jest a tak wany, aby zajmowa mj czas. Podczas mego dyuru Daniel
mocno rzuca si przez sen, najwidoczniej pod wpywem jakiej niepokojcej
mary. Miota si i obraca, od czasu do czasu pokrzykujc, a gdy w kocu, na
dugo przed witem, rozbudzi si i by cay spocony. Wsta i przy wietle swojej
lampy oliwnej zacz zapisywa to, co widzia. Jedn z pierwszych rzeczy, jak
zapisa, by upadek Babilonu. Rzeczywicie, zostanie on pokonany przez sprzy-
mierzecw ze wschodu wojowniczych Medw i Persw!
Ale sen nie zatrzyma si w tym miejscu. Persja, z kolei, zostanie pokonana
przez byskotliwego greckiego generaa z zachodu, ktry zaatakuje j w strasz-
liwym tempie, i to Grecja stanie si kolejnym, dominujcym pastwem. Babi-
lon. Persja. Grecja. Nagle dotaro do mnie, e sen Daniela by dziwnie podob-
ny do tego, jaki otrzyma dawno temu Nebukadnezar. Rzeczywicie, oba sny
byy paralelne, z tym jednak, e Daniel dodaje teraz nazwy i pewne szczegy.
Nebukadnezar widzia posg czowieka, zbudowany z rnych metali, a ja od
razu przypomniaem je sobie. Krlestwo ze zota: Babilon. Krlestwo srebra: to
bdzie Persja. Krlestwo numer trzy, jako krlestwo brzu: to musi by Gre-
cja. Ale co z czwartym, mocnym jak elazo, z tym, ktre ma ogromn si mi-
litarn, jaka w ostatecznoci dzieli si na dwie czci, ktre symbolizoway nogi
z elaza? Kto to bdzie?
Z zainteresowaniem ledz sprawozdanie Daniela, by zdoby informacj, ale
to krlestwo nie ma imienia. Najwidoczniej jest ono jeszcze zbyt odlege w cza-
sie, aby je ju zna. Chocia kilka innych rzeczy jest jasnych. Daniel napisa, e
bdzie ono srogie i mocne i najwidoczniej bdzie stao po mojej stronie, bowiem
zapisa, e zaatakuje ono lud wity i bdzie walczy z Ksiciem ksit
co jest oczywistym odnonikiem do Narodzonego. Najwidoczniej jakie wielkie
imperium w przyszoci przyczy si do mnie. Ale kto to bdzie? I kiedy to si
stanie? Jak na razie, nie potrafi tego powiedzie.
Ale sen zawiera take przepowiedni tak straszn, e nie odwaybym si
podzieli ni z Marcolithem. Jak sdz, przepowiada on dat, kiedy Wszechmo-
gcy rozpocznie sd ostateczny!
Wczeniej ju wspomniaem, e Daniel czu si tak zakopotany snem, e
rozbudzi si, ociekajc potem. Faktycznie byo jeszcze gorzej on sta na kra-
wdzi choroby fizycznej, tak silnej, e przez kolejnych kilka dni lea w omdle-
niu. Jednak, gdy tylko zapisa tre snu, wysa posaca, by przyprowadzi jego
najbliszych przyjaci hebrajskich, a ci zgadujc, e wezwanie o tak wczesnej
porze musi by spowodowane czym nagym, popieszyli si bardzo. Ledwie
zaczynao wita, gdy maa grupka zgromadzia si u Daniela.
Miaem... miaem sen tej nocy rozpocz. Wiksza jego cz, to prze-
gld nadchodzcych krlestw. Tym nie chc was teraz kopota. Ale byo co...
Danielu! zawoa Ananiasz, bowiem prorok zachwia si na swoim tapice-
rowanym krzele, jakby mia zemdle. Jednak opanowa si i si swojej woli
zwalczy zawroty gowy.
Nie..., nic..., ze mn bdzie wszystko w porzdku. Jest co, co musz
wam powiedzie. Suchajcie uwanie. Podczas snu podano mi dziwne, ta-
jemnicze poselstwo. Niebo tego nie wyjanio. Po prostu powiedziano, e
naley ono do odlegej przyszoci. A poselstwo jakie mi przekazano brzmi
dokadnie tak:
A do dwch tysicy trzystu dni; wtedy witynia zostanie oczyszczona.
To wszystko? odpowiedzia Azariasz. Nic wicej?
Nic wicej. Co z tego rozumiecie?
Nikt z nich nie mia adnego pojcia. Caymi dniami zastanawiali si nad pro-
roctwem, podczas ktrych badali Tor i przetrzsali wszystko w swoich go-
wach, poszukujc jakiego klucza do rozwizania tajemnicy, ale nigdzie nicze-
go nie znaleli. W kocu Daniel rozpuci ich, nie osignwszy niczego.
Natychmiast wezwaem jednego z zastpcw, ktry najprawdopodobniej
bdzie umia rozwiza zagadk.
Meldibonie, pewnej nocy Krlestwo przekazao Danielowi poselstwo, amu-

si by ono wane, bowiem rozchorowa si fizycznie, gdy nie mg go rozszyfro-
wa. Jest to co najdziwniejszego, o czym kiedykolwiek syszaem: A do
dwch tysicy trzystu dni; wtedy witynia zostanie oczyszczona.
To wszystko? zapyta, a ja musiaem si zamia, bo jego reakcja bya nie-
mal identyczna jak reakcja Azariasza, a poza tym byo to komiczne, e tak po-
tny anio reaguje w identyczny sposb jak zwyky czowiek.
Tak, mj przyjacielu, to wszystko. I nawet ja tego nie rozumiem. Potrzebuj
twojej pomocy.
W porzdku odpowiedzia, a jego powana twarz zadara si ku niebu, co
zawsze czyni, gdy duma nad jak akademick tajemnic. Daj mi dzie lub
dwa. Musz pozosta sam i pomyle nad tym.
W rzeczywistoci zajo mu to okoo tygodnia, po ktrym powrci ze mier-
telnie powanym wyrazem twarzy.
Mistrzu, pozwl, e najpierw podziel si z tob moim wnioskiem, a potem
wyjani, jak do tego doszedem. I zawczasu ci ostrzegam, nie bdziesz zado-
wolony z tego, co usyszysz. Jak sdz, poselstwo przekazane Danielowi przepo-
wiada okres 2300 lat, po ktrym rozpocznie si sd ostateczny.
Sd! Zastanawiaem si nad tym wydarzeniem ju od czasu, gdy Enoch o nim
przemawia i jestem przekonany, e pojawi si tu przed czasem, gdy Krlestwo
przypuci na nas ostateczny atak. Jeli Meldibon mia racj, w takim razie mu-
sz dowiedzie si ile jeszcze zostao nam czasu do koca wojny.
Kontynuuj, prosz odpowiedziaem gosem zadziwiajco suchym.
Tak wic poselstwo przepowiada okres czasu, 2300 dni. Ale Danielowi
powiedziano, e sen dotyczy odlegej przyszoci. Zrozumiaem wic, e nie
moe to po prostu oznacza 2300 literalnych dni, bo daoby to jedynie sze lat.
Wtedy zaczem myle: od czasu do czasu w minionych proroctwach Wszech-
mogcy uywa pojcia dzie w odniesieniu do ludzkiego roku. Ta myl prze-
konaa mnie, e to, o czym tutaj mwimy, dotyczy okresu 2300 lat.
Zaczekaj no! przerwaem mu. Mwisz, e gdy On podaje dni, to ma na
myli lata? Po co miaby co takiego robi?
To take zajo mi troch czasu, aby do tego doj, ale jest ku temu powd.
Popatrz, Mistrzu, ludzie rni si, gdy chodzi o sposb mierzenia dugoci roku.
Niektre kultury tej ery wyliczaj dugo roku na tylko 360 dni, ale skoro jest
to krtszy czas od tego, jaki potrzebuje ziemia na okrenie soca, miesice stop-
niowo wylizguj si i rozmijaj z porami roku, domagajc si co jaki czas du-
szego roku, aby wszystko na nowo uporzdkowa. Inne kultury prbuj unikn
tego, uywajc duszego roku, od ktrego zaczynaj liczy. Teraz pomyl, jakie
problemy mog si pojawi, gdy za 2300 lat, liczc od teraz, ludzie cakowicie
innej ery bd starali si zrozumie to proroctwo. Jeli zostaoby to wyraone w
latach, nie mieliby jasnego pojcia, jaki to czas zosta przepowiedziany. Aby unik-
n zamieszania, Krlestwo wyrazio t przepowiedni w formie dni, zatem wpo-

jciu, jakie pozostaje takie samo w kadym miejscu i w kadym czasie.
Trudno byo spiera si z logik Meldibona.
Zgoda odpowiedziaem tak wic patrzymy na okres 2300 lat, po upy-
wie ktrego co si wydarzy. Ale co kae ci przypuszcza, e jest to sd?
To, w jaki sposb sformuowano t przepowiedni, Mistrzu. Co stanie si
po 2300 latach? witynia zostaje oczyszczona. Sprawdziem to wyraenie we
wszystkich moich danych i jedynym miejscem, w jakim si ono pojawia jest
Dzie Pojednania i Hebrajczykw. Znasz to wydarzenie, Mistrzu. Raz do roku
Najwyszy Kapan wchodzi no miejsca Najwitszego i symbolicznie dokonu-
je oczyszczenia wityni z grzechu. Zbadaem wic to zagadnienie i zgadnij,
co znalazem? Ceremonia Dnia Pojednania jest symbolem dnia sdu, w ktrym
Wszechmogcy planuje oczyci swoje krlestwo z grzechu!
Przytaknem. Meldibon ma sposb na to, by prowadzi konwersacj niezwy-
kle przejrzycie, gdy jest gruntownie przekonany o swojej racji, a dzisiaj dobrze
wiedzia co mwi. Kontynuowa wic dalej.
Przemylaem to na wszelkie moliwe sposoby i istnieje tylko jeden sposb,
aby to wyjani: ten sen przepowiada sd ostateczny. Bdzie on mia miejsce tu
przed kocem wojny. Oto dlaczego Daniel nie mg tego zrozumie. To nie
naley do tej ery. Jednak sen pozostawia nas z pytaniem, na ktre nie mamy
odpowiedzi. Nie podaje, kiedy rozpoczyna si okres 2300 lat. Nadal brakuje
nam klucza do rozwizania tej ukadanki.
Siedziaem w milczeniu przez szereg dugich minut. Wiedziaem bowiem, e
istnieje gbsze zastosowanie sprawozdania Meldibona i to jest powd, dla kt-
rego nie omielam si poda tego snu do publicznej wiadomoci. Doszedem ju
do wniosku, e prawdopodobnie przegram t wojn. A jeli tak ma si sta,
wtakim razie moje rzdy na tej ziemi skocz si wkrtce po zakoczeniu okresu
2300 lat!
Rok: 3461
Klamka zapada Babilon, jako pastwo, ju nie istnieje.

Stao si to dwie noce temu. Belsazar zdecydowa wystawi najwiksz uczt,
ogromny bankiet dla tysica swoich podwadnych. Zjadali pieczone woy, ba-
anty i ostrygi przywiezione znad zatoki, a wino lao si jak woda. Potem przy-
byy tancerki, obnaajc si dla przyjemnoci panw, a Belsazar wrzeszczc po
pijanemu zachysnwszy si przyjemnoci chwili, postanowi porwa wszyst-
kich wspaniaym gestem.
Suba! wrzasn. Wecie kilka osb i udajcie si do skarbca. Znajdzie-
cie tam zote naczynia, ktre mj dziadek przywiz z Hebrajskiej wityni wJe-
rozolimie. Przyniecie je do mnie. Bd pi z nich wino.
Hebrajskie naczynia, Wasza Wysoko? zapyta suga, a nerwowe zawie-

szenie gosu, podkrelio jeszcze blado jego twarzy. Nebukadnezar czsto
mwi o mocy Boga Hebrajczykw, sam zreszt sta si Jego wyznawc, dlate-
go zawsze trzyma Hebrajskie naczynia pod ostr stra, z uwag usunite od
publicznego widoku. Byy one niegdy uywane do witych czynnoci podczas
naboestw ku czci Starodawnego i Nebukadnezar ba si je sprofanowa.
Ale pijany wnuk, ktry teraz lea rozwalony na skrach pantery rozoonych
na tronie, mia inne pogldy. Dziadek mg dre w swoim przesdnym strachu
przed Bogiem Hebrajczykw, ale dzisiaj Babilon zobaczy, jak naprawd wielk
moc ma czowiek.
Syszae, co powiedziaem, sugo? By moe chosta otworzy twoje durne
uszy. Rozkazuj, aby przyniesiono hebrajskie naczynia. A teraz wykona polecenie!
Nieszczliwy suga popdzi w kierunku drzwi, wpadajc wprost na kelne-
ra, nioscego na tacy srebrne kubki z winem, ktry upuci je w tym momen-
cie na kamienn posadzk.
No i tak, zostanie wychostany ten niezdarny prostak wymamrota Belsa-
zar, wymachujc tust nog jagnicia, jakby ona bya biczem, a nastpnie na-
gle wywrzeszcza kolejny rozkaz.
Sugo! Kielich Shartaka jest pusty. Napenij go! nie zauway nawet, e pan
Shartak by nieprzytomny, a znajdowa si w pozycji siedzcej tylko dlatego, e
gowa opara mu si z tyu na onie jakiej kobiety, ktra siedziaa za nim.
Zajo to kilka minut, a drcy ze strachu suga odnalaz zote naczynia
wskarbcu i w popiechu czyszczc je rkawem swojej szaty, przynis je do sali
bankietowej, gdzie Belsazar gono rozkaza, aby wypeniono je winem. Wznie-
siono toast dla Bela, boka patrona Babilonu, a potem nastpny. W kocu
mody krl prbowa stan na nogach, podczas swojej zawadiackiej tyrady
przeciwko Bogu Izraela, gdy nagle upad z powrotem na tron, biay z przerae-
nia, a kolana zaczy mu dre w niekontrolowanym odruchu. Wysoko, na gip-
sowej cianie sali balowej pojawia si olbrzymia rka, blada jak mier, nie
naleca do adnego widocznego organizmu i rysowaa ogniste litery na cianie
cztery sowa w jzyku, ktrego nikt nie rozumia.
Jednak moje siy potrafiy to przeczyta. Byy one dla nas jasne, bo byy napi-
sane jzykiem Krlestwa!
W caej sali zabrzmia wrzask krla jak rozpaczliwy pisk przeraonego dziec-
ka, tak ostry i bolesny, e nawet Shartak si obudzi, chrapliwie domagajc si
informacji o tym, co si stao. Siedzca obok osoba nic nie mwic wskazaa na
pomieniste litery, nadal skwierczce na paacowej cianie.
Co to oznacza?! wrzeszcza Belsazar. Niech ktokolwiek powie, co to
oznacza? Musz wiedzie. Talent zota dla kadego, kto to przeczyta, zoty a-
cuch, wysokie honory. Barzionie, przeczytaj mi to, a ja uczyni ci trzecim
wadc w krlestwie. Ktokolwiek potrafi! Pomocy!
Na co dzie babiloskim wrbitom nie brakuje sw; potrafi wzi przecit-

ny sen i wymyli dla niego jakie znaczenie. yje si im dobrze, bo s hojnie
opacani za ich przepowiednie, ktre nauczyli si formuowa w tak niejasny
sposb, e potrafi przypisywa sobie pniejsze wypenienie snu, jakiekolwiek
by ono nie byo. Ale tej nocy milczeli. aden czowiek nie potrafi czyta jzy-
ka Krlestwa, a co tak imponujcego, jak ogniste litery, spowodowao, e bali
si nawet podejmowa jakiekolwiek prby.
W tym momencie wesza krlowa matka, starajc si rozpaczliwie o to, by
wyglda spokojnie. Bya to kobieta w starszym wieku, jakby pozostao po wspa-
niaych dniach imperium, gdy jeszcze Nebukadnezar prowadzi swj dwr z kr-
lewskim dostojestwem. Tej pijackiej nocy bya ona jedn z kilku osb w sali,
ktre pozostay trzewe. Podesza do oszoomionego krla, skonia si grzecznie,
jakby by on jeszcze wci godny przestrzegania krlewskiej etykiety i przemwia:
Krlu, yj na wieki. Myl, e jest czowiek w krlestwie, ktry bdzie mg
ci dopomc. Jest to Hebrajczyk o imieniu Daniel, ktry suy twemu dziadko-
wi, Nebukadnezarowi. On potrafi interpretowa takie rzeczy. Wezwij go, ab-
dziesz mia odpowied na twoje pytania.
W takim razie uczymy tak odpowiedzia cigle przeraony modzieniec,
zmuszajc swj nabrzmiay jzyk do wypowiedzenia obietnic bogactwa i czci,
jeli tylko Hebrajczyk bdzie umia dopomc.
Czci, ani mi nie potrzeba, ani jej nie chc powiedzia Daniel po przyby-
ciu, a jego sowa odbiy si echem po wyciszonej sali bankietowej. Twoje dary
niech pozostan u ciebie. Mam jednak co dla ciebie: wyjanienie tego pisma.
Suchaj wic: To, co widzisz na cianie, jest poselstwem z kosmosu, od wielkiego
Krla, ktry rzdzi niebem i ziemi Krla, ktrego imi dzisiaj zelye, i zkt-
rego witych naczy omielie si pi ty i twoi przyjaciele. Teraz posuchaj
uwanie, bo takie jest znaczenie poselstwa:
Po pierwsze, Wszechmogcy osdzi twoje panowanie i nie jest z niego zado-
wolony. Twoje krlestwo dobiego koca.
Po drugie, zostae zwaony na niebiaskiej wadze, ktra odmierza dobro i zo,
a twj postpek tej nocy wykaza twoj cakowit ruin.
W kocu, twoje krlestwo zostao dane Medom i Persom. Znajduj si ju
ubram. To jest koniec.
W niecae p godziny pniej do sali wpad posaniec z blad twarz, mija-
jc strae, ktre stay u drzwi.
Wasza Wysoko! zawoa. Rzeka jest sucha. Trudno nam w to uwierzy,
ale tak jest: Eufrat przesta pyn! A Persowie weszli poprzez kana pod mu-
rami. Przebijaj si przez nasze fortyfikacje. Wa wszdzie jak gsienice. Nie
wiem, jak dugo bdziemy umieli...
Nigdy nie skoczy swego zdania. Do sali wkroczya posta jakiego dowd-
cy w ozdobnym hemie generaa armii perskiej, dwustu wybranych stranikw,
ubranych w zbroje z brzowych usek. To by Cyrus genera armii perskiej.

Cyrus!
Sigajc pamici wstecz, do trzydziestego trzeciego wieku, Hebrajski prorok
o imieniu Izajasz, przepowiedzia, e to si stanie. Dokadnie opisa on otwarte
podwoje, ktre strzegy w Babilonie wejcie rzeki, powiedzia, w jak beztroski
sposb zostan one otwarte i niemal w dwa wieki, zanim czowiek ten si uro-
dzi przepowiedzia, e to kto o imieniu Cyrus zdobdzie miasto. A teraz
Cyrus znajdowa si tutaj, w rodku paacu.
Talent zota! zagrzmia autorytatywnie swoim gosem w sali. Talent zota
dla pierwszej osoby, ktra wskae mi Belsazara!
Szybko odezwa si gos jakiej kobiety.
Tutaj, Wasza Wysoko, tutaj wskazaa na zaaman posta krla. To jest
ten, ktrego szukasz, ten, ktry siedzi na awie pokrytej skrami pantery. Bya
to ta kobieta, na ktrej opar swoj pijan gow Shartak.
Bez sowa, Cyrus wskaza na kurczcego si ze strachu posta Belsazara,
aszczeglnie uminieni, powani jak kamie Medowie, ruszyli, znajdujc so-
bie drog do pokonanego krla, midzy lecymi, dobrze odywionymi panami
babiloskimi. Kilka chwil pniej, krlewska krew popyna po kamiennych
schodach w kierunku podogi sali balowej.
I tak, jak przepowiedzieli prorocy, imperium babiloskie zakoczyo si.
Kilka tygodni pniej
A trudno mi w to uwierzy! Daniel nie tylko przey inwazj Medw, ale

zrobiono z niego wysokiego urzdnika w ich krlestwie!
Wedug wszelkich znakw powinien by zgin podczas tamtej nocnej inwa-
zji. W ostatnich chwilach bowiem, zanim zdobyto paac, Zedronn zdajc so-
bie spraw, e wszyscy z dworu krlewskiego w Babilonie zostan zabici przez
Medw wpyn na umys Belsazara i ponagla go, aby przystroi Daniela wsza-
t z krlewskiej purpury i w zoty acuch, ktry to ubir wskazywa na dosto-
jestwo w Babilonie. Tym sposobem, sdzi Zedronn, e gdy nastpi rze, Da-
niel zostanie wzity za czonka domu krlewskiego i zginie wraz z innymi.
Ale, czy nie jest to oczywiste, e Wszechmogcy go ustrzeg! Daniel opuci
sal bankietow na kilka chwil przed nadejciem Cyrusa i gdy znajdowa si ju
poza wzrokiem innych, z odraz wyrzuci dary Belsazara. Tym sposobem ubrany
by raczej skromnie, gdy wzdu korytarza posuwa si do przodu regiment
perskich gwardzistw. Widzc, e spotkana osoba jest jedynie niszym pracow-
nikiem, zapytali go tylko o drog i poszli dalej, pozostawiajc go wolno, by mg
znikn w swoim mieszkaniu.
Nowym krlem Babilonu zosta Dariusz, wadca Medw, a jest to przebiegy
czowiek. Zdaje sobie spraw z tego, e jedn rzecz jest zdoby miasto, a inn
nim rzdzi. Zacz wic przyjmowa do swojej administracji tych urzdnikw

poprzedniej wadzy, ktrzy, jak myla, bd mu lojalni. Daniela wezwa osobicie.
Kim jeste, panie? zapyta, a jego gboki gos brzmia bardzo badawczo.
Hebrajczykiem, panie odpowiedzia Daniel. Jednym z niewolnikw
przyprowadzonych tu przez Nebukadnezara.
A, krla Nebukadnezara odpowiedzia Dariusz. To by czowiek. Podzi-
wiaem go jeszcze za modu. Gdyby to on by na tronie, nigdy nie zdobybym
tego miasta.
Zdobye je, Wasza Wysoko, poniewa przyszed na to czas. Byo ono zgni-
e od rodka, prne moralnie, a ty zostae wyznaczony, aby to naprawi.
Wyznaczony? Wyznaczony, mwisz? Przez kogo?
Przez Boga niebios, ktry sdzi ca ziemi.
A, tak, syszaem o twoim Hebrajskim Bogu. Powiedz no! powiedzia zwy-
razem zaciekawienia w oczach. Czy jeste jednym z tych Hebrajczykw, okt-
rych podawana jest legenda o ognistym piecu?
Nie, Wasza Wysoko, nie byo mnie tam. Ci, ktrzy weszli do ognia, to moi
przyjaciele i nie jest to legenda. To miao miejsce naprawd.
Tak... tak, tak te mi mwiono. Danielu, co sdzisz o powstawaniu i upa-
daniu krlestw, o naszej obecnoci na tym tronie?
Myl, Wasza Wysoko, e jeste tutaj, poniewa Bg niebios yczy sobie,
aby tu by. Std suenie tobie bdzie czynieniem Jego woli.
Tak mylaem. Bardzo dobrze. Bd potrzebowa wielu lojalnych urzdni-
kw, aby rzdzi tym pastwem. Mam plan, aby wyznaczy 120 ksit, ktrzy
rzdziliby moimi prowincjami, za nad nimi mam zamiar wyznaczy trzech pre-
zydentw, ludzi, jacy bd osobicie stali przede mn. Chciabym, aby zosta
ich przeoonym, gwnym prezydentem caego pastwa.
I tak si stao, e Hebrajczyk, ktrego tak nienawidzilimy, czowiek, ktre-
go wielokrotnie staralimy si usun w czasach babiloskich, pojawi si zno-
wu na powierzchni, jako gwny prezydent imperium perskiego!
W Babilonie
Mino wiele lat. Prbowalimy zabi Daniela, ale Gwardia nieba nie pozwo-
lia nam si do niego zbliy, a gdy nasi ludzcy pomocnicy starali si go aresz-
towa, partaczyli robot i sami koczyli mierci. Jest to smutna historia.
Gdy nie moglimy przybliy si do Daniela na tyle, by go zrani (nie dao si
spenetrowa jego ochrony), zdecydowalimy si dziaa poprzez ludzi. Byo
wielu zazdrosnych ksit, ktrzy z ca pasj nienawidzili go, a Andrade wpad
na pomys wpynicia na ich myli. Mia plan, ktry, jak si nam wydawao, nie
by do pokonania. Udajc wielk lojalno, mieli uda si do krla Dariusza iza-
sugerowa, e jego tron bdzie jeszcze bardziej szanowany, jeli wydany zosta-
nie dekret zakazujcy modlitwy do kogokolwiek innego, prcz krla, przez okres
jednego miesica. Olepiony prnoci, zazwyczaj sprytny Dariusz, teraz nie
zauway, e da si wcign w puapk, bowiem prawo perskie miao szcze-
gln cech zabraniao wycofania przepisu, gdy raz zosta on wydany. Nawet
krl podlega temu dziwacznemu zwyczajowi, tak wic jeli Dariusz postawi
odcisk swego sygnetu na pieczci dokumentu, sam nie mg potem dokona
wnim zmiany.
Nowe prawo zostao przygotowane, aby usidli Daniela, ktry otwarcie mo-
dli si przy oknie trzy razy dziennie, a by to fakt, o ktrym Dariusz chwilowo
zapomnia. Poechtany tym, co wydawao si gestem dobrej wiary, krl pokn
przynt, autoryzowa nowe prawo, a nastpnie zaj si powaniejszymi spra-
wami, bez wtpienia zapomniawszy o caym zdarzeniu. Jednak zaledwie po
godzinie, ta sama grupa zazdrosnych ksit, przerwaa mu obiad.
Wasza Boska Wysoko powiedzieli, kaniajc si gupkowato przypo-
mina sobie podpisanie nowego prawa, ktre zabrania modlitwy do kogokolwiek
innego, jak tylko do Waszej Wysokoci? Tak si stao, e wanie przechodzili-
my pod oknami Daniela, Hebrajczyka i...
Tak?! zagrzmia krl, a jego podejrzenia nagle zaczy rosn, za czarne
jak wgiel oczy przenikay krg inkwizytorw. Macie zarzuty przeciwko Da-
nielowi?
No, Janie Owiecony, tego czowieka zauwaono, jak otwarcie modli si do
swojego hebrajskiego Boga, co sprzeciwia si twemu nowemu prawu, a Wasza
boska aska przypomni sobie, e zapat za to jest mier.
Dariusz powoli opuci swj zdobny w klejnoty kielich i gestem swojej doni
przywoa gwnego lokaja.
Ci ludzie przeszkodzili mi w moim posiku. Zapisz kadego z nich po imie-
niu; nie chc, aby kogokolwiek z nich zabrako na licie, ktr sporzdzisz
iumiecisz w moich osobistych dokumentach. Wezwij take moich doradcw
prawnych. Tak, zdaj sobie spraw, e jedz teraz obiad; wezwij ich mimo
wszystko teraz.
Przez pozosta cz dnia Dariusz nie zajmowa si swymi dworskimi zaj-
ciami, a stara si odwrci prawo, ktre tak naiwnie zapiecztowa owego po-
ranka. Lecz blisko zachodu soca, jego prawnicy z zakopotaniem pokiwali go-
wami.
To si nie uda, Wasza Wysoko. Nie ma w naszym prawie takiego mecha-
nizmu, ktry pozwalaby na cofnicie raz wydanego edyktu. Tym zwizany jest
nawet sam tron. Zignorowanie go, oznaczaoby w efekcie zawieszenie caego
prawa krlestwa. A to mogoby spowodowa chaos.
Krl potrzsn gow na znak rezygnacji.
Tego si obawiaem. W porzdku. Wylijcie kapitana gwardii do mieszkania
Daniela. Macie go nie wiza. I nie dotyka go, dopki ja nie nadejd. Chc tam by.
Powrci do swoich pomieszcze, w przygnbieniu zdj koron, zdar z sie-

bie purpurow szat, odsaniajc tym samym proste odzienie, jakie mia pod
spodem, wdzia na siebie pow szat pogrzebow, a potem poszed wraz zDa-
nielem na miejsce egzekucji starego szybu kopalnianego, tu poza murami
miasta, ktry wypeniono lwami specjalnie godzonymi. Gdy wrzucano tam
winiw, wtedy lwy zjaday ich szybko.
egnaj, umiowany przyjacielu powiedzia aonie krl. Niechaj ci Bg
strzee.
Ca noc spdzi Dariusz w swoim paacu na aobie, rezygnujc z jedzenia
ipicia (jeden raz, pewien nadgorliwy suga, ktry stara si zbyt gwatownie na-
lega, aby krl co zjad, mao nie zosta si wyrzucony przez strapionego kr-
la), za o brzasku zarzuci na siebie prost szat, wzi ze sob szwadron gwar-
dzistw i pospieszy do bramy miasta, ktra nadal jeszcze bya zaryglowana na
noc. Porusza si tak szybko, e wyprzedza ciko uzbrojonych gwardzistw
owiele krokw.
Otwrzcie bram! rozkaza, gdy tylko dotar do niej, jednak z powodu
swojej bezpretensjonalnej szaty oraz nieuczesanych wosw zosta wzity przez
stranikw bramy za zwykego czowieka.
Nie otwieramy bramy, a wzejdzie soce odpar kapitan, dodajc jeszcze
kilka sw na temat tego, e za cignicie go tu intruz zostanie wychostany.
Wtym jednak momencie zasapani gwardzici podeszli do krla, a ich krlew-
skie barwy strojw objawiy, e s z samego paacu. Przeraony kapitan upad
na kolana. W tej chwili doszed do niego Dariusz, wycign do niego rk,
chwyci przestraszonego czowieka za rami i postawi go na nogi.
Wszyscy popeniamy bdy, kapitanie powiedzia agodnie. Jestem
wdziczny, e z tak uwag strzeesz bramy. Ale nastpnym razem pamitaj, e
dla mnie wszyscy poddani maj warto. Chosta jest dla upartych osw, a nie
dla ludzi, ktrzy zostali stworzeni na obraz Boy.
Sodka mierci, teraz zaczyna mwi ju tak, jak Hebrajczyk! Ten czowiek,
Daniel, nawrci dwch wadcw z rzdu a by tylko u nich na subie! Czu-
j, jak potop zimnego strachu mnie oblewa, zdaj sobie bowiem spraw, e
gdyby cay nard Hebrajczykw uczyni to, co uczyni Daniel, znaczna cz
wiata zostaaby nawrcona!
Przy jaskini lww krl szorstko rozkaza, aby odwalono kamie zasaniajcy
wejcie i zawoa ze smutkiem w kierunku pustej czeluci: Danielu! Czy yjesz
jeszcze?
Ale z szybu kopalni dobieg znany gos:
Tak, Wasza Wysoko. Bg zamkn paszcz lwom, czuj si wic dobrze.
Jaki by to dla mnie dzie upadku! Tak, jak owi trzej Hebrajczycy spacero-
wali ywo w ogniu pidziesit lat temu, tak Daniel wyszed bez uszczerbku
zjamy, w ktrej byy zgodniae lwy. Wie o tym wydarzeniu rozesza si po
Babilonie, jak poar po suchej trawie. Ludzie tysicami przychodzili, aby gapi
si na czowieka, ktrego Bg potrafi panowa nawet nad dzikimi bestiami, za
Dariusz, korzystajc z przykadu wczeniejszych dowiadcze Nebukadnezara,
wyda dekret, ktry wysa do caego Imperium Perskiego, stwierdzajcy, e Bg
Daniela jest najwikszym Bogiem.
I jeszcze jedno: nasi agenci, zazdroni biurokraci, ktrzy zaproponowali Da-
riuszowi prawo o modlitwie, zostali szybko zapani, zwizani, przeprowadzeni
po ulicach miasta, a potem wrzuceni do tej samej jamy, gdzie Daniel spdzi ca
noc. Z tym jednak, e lwy byy tak niesamowicie godne owego poranka, i nikt
z nich nie przey nawet tyle, by dotrze do dna jaskini.
Miejsce: Mieszkanie Daniela
Podjem si osobicie odpowiedzialnoci za dogldanie Daniela. Jestem prze-

konany, e jeli cokolwiek wanego bdzie si dziao, on bdzie mia w tym
udzia. Zdecydowaem wic, e bd z nim dniem i noc, przygldajc si ka-
demu znakowi biegu wydarze.
Aby dosta si do jego pomieszcze, trzeba byo uy troch argumentw.
Barraston, dowdca Gwardii Krlestwa, roztoczy pole mocy wok miejsca, do
ktrego nie miaem ju dostpu.
Barraston domagaem si. Usu t tarcz, abym mg wej. Mam pra-
wo tu by.
Na jakiej podstawie?
Jestem gwnym dowdc si Lucyfera. Znajdujemy si w stanie wojny
zKrlestwem, a Daniel jest centralnym elementem w tym konflikcie. Jest to
bardzo nie fair, aby odmwi mi dostpu, bo jeli Starodawny zwyciy w ta-
kich warunkach, da tylko dowd na to, e jest tyranem. Usu t tarcz.
W kocu musia ustpi, otworzyli wic przestrze w ich tarczy mocy, na
jakie dwadziecia okci od Daniela i tam pozwolono mi sta. (Gdy chciaem si
ruszy na jeden lub dwa okcie bliej, pojawia si bl nie do opisania.)
Caa uwaga Daniela w tych dniach koncentrowaa si na powrocie Izraela do
ojczyzny. Przez szereg miesicy zagbia si w proroctwo Jeremiasza, w ktrym
znajduje si obietnica, e Izrael zostanie wypuszczony wolno po siedemdziesi-
ciu latach niewoli. Ten czas szybko si przyblia i gdziekolwiek nie spojrze,
wszdzie wida znaki wskazujce na to, e Krlestwo przygotowuje zdarzenia,
ktre umoliwi im powrt. wiadczy o tym nawet zmiana imperium, w kt-
rym na tronie znajduje si bardzo przyjazny krl. A przecie, co dziwne, Hebraj-
czycy niewiele s zainteresowani wyjciem. To tak, jakby spodziewali si, e
wBabilonie pozostan ju na wieki!
Czciowo dzieje si to wedug naszego planu. Powoli uczymy si trudnej
lekcji, e czsto lepiej jest zaprzyjani si z ludzkimi sprzymierzecami
Wszechmogcego, ni ich atakowa. Gdy ich ranimy, trac swoj dum i zaczy-
naj polega tylko na Krlestwie; ale gdy dajemy im powodzenie, zazwyczaj
zapominaj o Krlestwie bardzo szybko, niewiele troszczc si o Starodawne-
go, np. gdy tylko stoj dobrze finansowo. Tak wic tu, w Babilonie, zdecydo-
walimy si, by pozwoli im y w pokoju i dobrobycie. Wielu z nich wzboga-
cio si, stajc si pierwszymi wrd kupcw Babilonu i Persji. S cakiem za-
dowoleni, tarzajc si w luksusie swoich domw nad rzek Eufrat. Wielu wic
z nich wcale nie myli o powrocie do Jerozolimy. Tym sposobem proroctwo
Jeremiasza moe pozosta niezauwaone!
I to wanie martwi Daniela. Ten patriarcha Izraela jest ju bardzo stary,
aostatnio jego myli koncentruj si coraz bardziej na Jerozolimie, pooonej ja-
kie 200 mil na zachd, ktra pozostawaa cigle pusta i zniszczona. O niczym
innym nie mwi i czsto powica cae godziny na modlitw, proszc Krlestwo
o interwencj, aby Izrael mg uda si z powrotem do domu.
Faktycznie, to samo robi i dzisiaj. Zdj z siebie haftowan zotem szat zan-
gory, ktr zazwyczaj ma na sobie jako premier, a zaoy prost, workow szat
tego typu, jak zakadaj ludzie, gdy przechodz okres aoby. Mina ju wik-
szo dnia, a on niczego nie je i nie pije, oprcz wody. Przez otwarte okno wi-
da (Daniel wybra sobie mieszkanie z oknami na zachd, w kierunku Jerozo-
limy) jego schylon w modlitwie posta, ktra drcym, starczym gosem kie-
ruje do Boga jeden z najgorliwszych apeli, jakie kiedykolwiek syszaem, by czo-
wiek zanosi przed tron wszechwiata. Baga o przebaczenie dla caego narodu
Izraelskiego!
I nagle, jak tylko koczy swoj modlitw, pokj wypenia si olepiajcym
wiatem. Cofam si, mruc oczy z powodu tego piekielnego blasku, a gdy moje
oczy oswajaj si z tym, zauwaam, e jest tu obecny go nie kto inny, a sam
Gabriel, najwyszy rang anio w niebie, ktry wanie przyby od tronu.
Danielu mwi jeste bardzo mile widziany w oczach Krlestwa. Gdy
tylko zacze si modli, Starodawny poleci mi, abym do ciebie przyby; p-
dziem wic tutaj z wielk prdkoci. Przynosz szczeglny dar: wyjani ci
tajemnic, ktra niepokoi ci ju tak dugo, czyli niewyjanion cz snu.
I teraz Gabriel dostarcza brakujcej informacji, na ktr wszyscy czekalimy:
okrela wydarzenie, ktre naznaczy pocztek okresu 2300 lat proroczych!
Ju od lat miaem nadziej, e pewnego dnia Krlestwo uzupeni brakujc
cz snu Daniela, zawiera ona bowiem tajemnic, jak dugo jeszcze trwa b-
dzie ta wojna. To jest informacja, ktrej musz wysucha. Warta jest nawet
przebicia si przez pole mocy ustawione przez Stranikw Krlestwa. Wycho-
dz wic poza moj stref bezpieczestwa i czogam si w stref krgu energii,
jaka otacza Daniela. Bl jest nie do opisania, ale posuwam si dalej, nawet wkie-
runku agonii. Znajduj si jedynie na pi krokw od Hebrajskiego proroka, gdy
Gabriel rozpoczyna wyjanienie. Proroctwo rozpoczyna si, jak mwi, wraz
zdekretem krlewskim wydanym przez Persw. Wkrtce pozwol Hebrajczy-

kom na odbudowanie Jerozolimy i zorganizowanie tam wasnych rzdw, a gdy
krl Persji wyda rozkaz, okres 2300 lat rozpocznie si.
Jakie to sprytne! Nie ma na ziemi niczego, co byoby tak dobrze udokumen-
towane, jak dekret krlewski. Wszechmogcy zdecydowa, aby czas tego pro-
roctwa rozpocz si wydarzeniem tak bardzo publicznym, e nie da si tego
pomyli. Dziki temu bdzie nam atwo to zidentyfikowa. Widz jednak
wtym take i podstp: jeli bdziemy mogli sami to zidentyfikowa, oznacza to,
e ludzie, ktrzy bd studiowali pisma Daniela, uczyni to take, a jeli kiedy
zrozumiej, e to proroctwo wyznacza rozpoczcie si sdu, wtedy moe poja-
wi si takie oywienie religijne, ktre zakoczy wojn!
Staram si przyswoi te informacje, gdy nagle zdaje sobie spraw, e Gabriel
jeszcze nie skoczy. Faktycznie to, co mwi teraz, jest tak zaskakujce, e a
trudno mi uwierzy, e to sysz. Proroctwo o 2300 latach, jak wyjania, ska-
da si z szeregu segmentw, a kady z nich przepowiada pewne wydarzenie
oniezwykej wanoci. I tak, pierwszy segment przepowiada rok, kiedy Naro-
dzony rozpocznie swoje dzieo na ziemi jako Mesjasz!
Lekcewac oszoamiajce skutki pola energetycznego Stranikw, posuwam
si jeszcze bliej Daniela i jego kosmicznego gocia. Przyjcie Mesjasza? Czy to
take zostanie objawione? Przez cae tysiclecia poszukiwalimy takiej informa-
cji, przetrzsnlimy kade wydarzenie w poszukiwaniu jakiego znaku, a teraz
mam dowiedzie si odpowiedzi?
Ignoruj przeszywajcy bl w mojej gowie, stay, nieodwracalny parali ng,
jaki posuwa si coraz wyej. Musz to usysze, nawet jeli pozostan ju do
koca kalek. Zmagajc si z falami energii, ktre pulsuj w caym moim cie-
le, koncentruj si na sowach Gabriela, gdy rozpoczyna mwi: Przeto wiedz
i zrozum: Odkd objawio si sowo o ponownej odbudowie Jerozolimy, a do
Pomazaca-Ksicia jest siedem tygodni i szedziesit dwa tygodnie.
Mj mzg niemal uwid z blu, ale nie pozwol sobie na odpoczynek, dopki
nie zinterpretuj poselstwa. Pomyl Lucyferze! Zmu swj umys do skoncen-
trowania si na tym, co objawi Gabriel! Mamy razem szedziesit dziewi
tygodni. A to z kolei rwna si 483 dniom. Pamitaj jednak o tym, co powie-
dzia Meldibon: kady dzie w tej przepowiedni symbolizuje ludzki rok. Tak
wic Mesjasz rozpocznie swoje dzieo dokadnie w 483 lata po wydaniu dekre-
tu przez Persw!
Wycofuj si z bolesnego pola mocy i kutykajc kieruj si do mojego cen-
trum dowodzenia, na wp kaleki, powanie zastanawiajc si, czy kiedykolwiek
bd jeszcze chodzi normalnie. Musz przyzna, e moje rany sigaj bardzo
gboko. Stanowczo za dugo byem wystawiony na wpyw gwatownej energii.
Jednak informacja, jak przywo warta jest takiej ceny! Teraz tylko musimy
ledzi wydanie dekretu, a bdziemy wiedzie, kiedy rozpocz odliczanie czasu
do Jego pojawienia si. Mesjasz straszliwe przyjcie Boga w ludzkiej postaci.

Zastanawialimy si nad tym wydarzeniem ju od Edenu, a teraz moemy go
oczekiwa i to co do roku!
Gdy ten czas si przybliy, uczynimy wszystko, co tyko w naszej mocy, aby
do tego nie dopuci. Jestem ciekaw: ten wielki, nienazwany nard, jaki poja-
wia si we nie Daniela, pastwo o elaznych nogach i potnych machinach
wojennych, ktre atakuje lud wity i prowadzi wojn z Ksiciem ksit
czy ten mj sprzymierzeniec bdzie wtedy aktywny? Jeli tak, to jeszcze nie
wszystko stracone. Z takim partnerem po stronie ludzi mog nadal mie szan-
s na zwycistwo!
Zwouj Walne Zgromadzenie. Jest to jeden z kilku przypadkw tu na ziemi,
gdy wzywaem do siebie ca armi. Czas na to, by im powiedzie o tym, co
wiem. Musz nawet objawi im to, czego dowiedziaem si o sdzie, bo jeli
tego nie uczyni, kto moe dowiedzie si o nie Daniela, a wtedy wieci ro-
zejd si jak sensacje. Nie, zdecydowanie lepiej bdzie, jeli ja kontrolowa bd
przekazanie tej wstrzsajcej informacji.
Wojownicy rozpoczynam mam zamiar powiedzie wam o przyszoci
naszej sprawy. To, co chc wam objawi, moe okreli ostateczny wynik tej
wojny. Suchajcie z uwag, bowiem chodzi tu o wasze ycie...
Rozdzia 18
Gwiazda nad Izraelem

Rok: 3996
Na ziemi perskiej wanie zapada zmrok. Na szczycie wzgrza stoi grupka

astronomw wpatrzonych w zachodnie niebo. Ostatnia powiata kobaltowego
bkitu niknie w otchani czarnego niczym wgiel, poprzekuwanego gdzienie-
gdzie szpileczkami wiata, nieba. Mczyni ywo dyskutuj, przecigajc si
wcytowaniu nazw, jakie przypisali poszczeglnym kropkom rozwietlajcym
sklepienie. Sucham tego, ale ze znudzeniem. Dla mnie te janiejce punkciki,
to co wicej ni tylko nazwy i towarzyszce im teorie naukowe. S to cae sys-
temy galaktyczne, niektre z nich oddalone od siebie o miliony lat wietlnych
i by taki czas, gdy podrowaem wrd nich. Tskni za kosmosem, pragnc
zobaczy cho jeszcze jeden raz kamienie, ktrymi wybrukowano miejsce zgro-
madze w Krlestwie, ponce wiatem wychodzcym od tronu. Zamiast tam,
jestem na tej paskudnej, wymiecionej wiatrem pustyni, a to dlatego, e dzi rano
przyby do mnie posaniec z ciekawym sprawozdaniem.
Mistrzu, sdz, e powiniene si uda do Persji. Jest tam grupa astrono-
mw, ktrzy odnaleli pisma Daniela. Przeczytali to proroctwo o 2300 latach
i s przekonani, e ju czas na przyjcie Boga-dziecka. Oprcz tego jest jeszcze
co. Ostatniej nocy znaleli punkt, ktry ich zdaniem jest now gwiazd na za-
chodnim niebie. S tym wszyscy bardzo pochonici. Uwaaj, e moe ona
zwiastowa Jego narodzenie. Naprawd, sdz, e powiniene si tam uda.
To, co powiedzia mi Melthizor, nie byo dla mnie wielk niespodziank. Wy-
darzenie, na ktre czekalimy dekret perski, ktry wyznaczy pocztek proroc-
twu Daniela miao miejsce w roku 3544. Wedug Gabriela, Mesjasz ma rozpo-
cz swoj sub 483 lata pniej, co oznaczao, e moglibymy si Go spodzie-
wa w roku 4027. Skoro jednak nie mgby rozpocz swego dziea a do wieku
dojrzaoci, rok Jego narodzin prawdopodobnie mgby przypada na 25 lub 30lat
wczeniej, gdzie blisko rozpoczcia czterdziestego pierwszego wieku. Na pi lat
przed t dat postawiem moje siy do penej gotowoci dziaania.
Tak wic zgromadzeni astronomowie na owym wietrznym perskim wzgrzu
mog mie racj. Nadejcie Boga-dziecka moe by bardzo bliskie i nic si nie
stanie, jeli posucham, co maj do powiedzenia.
Jeden z nich, wysoki, z srebrzystym zarostem na swojej twarzy, wanie mwi.
Mardanie, przeliczaem wielokrotnie czas i nigdy wynik si nie rni. Mu-
simy by bliscy czasu Jego pojawienia si.
Zgadzam si, Thorbanie. Porwnajmy tylko teraz proroctwo Daniela z tym,

co widzimy na niebie; to na pewno jest nowa gwiazda. aden z obserwatorw,
nawet tych staroytnych, nigdy nie wspomina o tym punkcie wietlnym.
Izwr uwag, e punkt ten nie wdruje po niebie, tak, jak inne gwiazdy, a po-
zostaje na tym samym miejscu, jak stae wiato na zachodzie.
Trzecia osoba w tej grupie odzywa si take.
Wiecie, wszystko to przypomina mi jeszcze inne staroytne pismo. Tu
po Exodusie by wrbiarz, nazywa si Bileam, i powiedzia co na temat
gwiazdy.
Tak, masz racj! odpowiada Thorban. Nawet przypominam sobie so-
wa: Wzejdzie gwiazda z Jakuba, powstanie bero z Izraela. Jest to przepowied-
nia wielkiego Krla Izraela!
Wycignijmy wic jakie wnioski. Nowa gwiazda, proroctwo Daniela, a na-
wet sowa wrbity Bileama. To wszystko pasuje do siebie. Nowy krl ma si
urodzi.
Zgadzam si. I za nic w wiecie, nie chc przegapi tego wydarzenia. Pow-
drujmy na zachd, aby zobaczy nowego Monarch i zaniemy mu dary ze
wschodu. Nie jestemy Hebrajczykami, ale by moe bdzie on krlem dla nas
wszystkich.
Tak wic perscy astronomowie wyruszyli w kierunku Jerozolimy, a ja ich
wyprzedziem, pdzc na zachd, z powrotem do mojego centrum dowodzenia.
W drodze
Wracam wanie do Jerozolimy, gdy w oddali, na zachodzie, widz pi mkn-

cych na wschd smug wiata. Wszystkie lec po rwnolegych torach oddalo-
ne od siebie o okoo pidziesit mil. Poruszaj si z tak zawrotn prdkoci,
e wygldaj niczym byskawice pdzce ku ziemi. Po wzorze wiate poznaj,
e jest to garstka moich onierzy, podrujcych w szyku zwiadowczym. Jeden
z nich dostrzega mnie i cala pitka w mgnieniu oka skupia si w jednym miej-
scu, by w cigu nastpnych paru sekund przyby wsplnie na moj pozycj. Roz-
poznaj lidera grupy zwiadowczej jest nim wojownik, ktry ze wzgldu na pie-
lgnowanie dosy szczeglnych nawykw podczas mwienia, nazywany jest
zgadnij, kto to.
Mistrzu, musisz natychmiast si tam uda. Posa nas Marconides, abymy
ci szukali. Dziecko si urodzio.
Bg-dziecko?
Tak, i to w bardzo szczeglnych okolicznociach. Korzystajc z przepowiedni
proroka Micheasza zawzilimy teren naszych poszukiwa do rejonu Betlejem.
Ale znalelimy Go, i nigdy nie odgadniesz gdzie. Mistrzu, On urodzi si wsta-
jence!
Rozdzia 18 Gwiazda nad Izraelem 173
W istocie wtrci inny to nawet nie bya stajenka, a bardziej jaskinia,

gdzie mieszkacy trzymaj swoje owce i kozy.
Litoci, jakie to dziwactwo mruknem niedowierzajc.
Jeszcze inne dziwne rzeczy miay miejsce kontynuowa dowdca grupy.
Poprzedniej nocy w kosmosie nastpio niezwyke wyadowanie energii. Wi-
dzielimy, jak nadchodzio to a z Oriona. Wkrtce cae niebo wypenio si
anioami, jak jedna gigantyczna ponca masa, co spowodowao, e poczuem si
tak, jakbym by znowu przy Kamieniach Ognistych w Krlestwie. Wydawao
si, jakby cae Krlestwo pojawio si tutaj i nigdy nie odgadniesz, co stao si
pniej: rzeczywicie przeszli barier, wszyscy, Mistrzu. Cakowicie widoczni
dla ludzi! Cae miejsce zajaniao jak powierzchnia soca. No, oczywicie nie
musz tego mwi, e ludzie oniemieli ze strachu. Ta ogromna chmura aniow
zatrzymaa si tak ponad wzgrzami Betlejem i zgadnij, co robili? piewali
hymn. Mistrzu, piewali hymn! Nie syszaem tego od czasu no...
Co zrobili ludzie? zapytaem, niezrcznie prbujc zmieni temat.
A co mylisz? Prbowali ucieka, ale byli tak wystraszeni, e nogi odmwiy
im posuszestwa. Powiniene to zobaczy: cae zbocze wzgrza wypenione
pasterzami, ktrzy beznadziejnie wpadaj jeden na drugiego. Ale potem sam
Gabriel przyby, aby ich uspokoi i nigdy nie zapomn jego sw: Przybylimy
z pokojem, w misji wielkiej radoci. Narodzi si Mesjasz, nadzieja Izraela i ca-
ego wiata. Prosz, idcie i zobaczcie Go. Jest w pobliskiej stajence. Poszli
wic pasterze, cudownie poruszeni i drcy z ciekawoci i podziwu, my za
podalimy za nimi. I rzeczywicie, byo tam Niemowl, ktre urodzio si
Hebrajskiej pannie o imieniu Maria.
Ale skd wiecie odpowiedziaem, poszukujc sw skd moecie mie
pewno, e jest to prawda...
Poniewa dowdca grupy wszed mi w sowo jaskinia bya strzeona
przez najpotniejszych Stranikw, jakich kiedykolwiek widziae i tylko ch
przyblienia si na tyle, by zobaczy dziecko, kosztowao dwch z naszych
wojownikw utrat ng. Podeszli zbyt blisko i teraz s tak sparaliowani jak Zed
no, Mistrzu, nie potrafi chodzi.
Dobrze ju kiwnem w zakopotaniu. Dobrze. Zakadamy wic, e to
dziecko, jest tym waciwym. Teraz musimy zaatakowa. Musimy sprbowa
Go zabi. Tych kilka pierwszych dni ycia bdzie dla Niego najbardziej niebez-
piecznym okresem, musimy wic szybko uderzy.
Zabi Go? wykrztusi jeden z nich. Prosz, Mistrzu, nie zrozum, e nie
mam do ciebie szacunku, ale lepiej udaj si tam i zobacz, jakie pole mocy Stra-
nicy rozwinli wok dziecka. Ma ono wiksz energi ni wiele maych soc.
Sam prawdopodobnie nie podejdziesz wystarczajco blisko do...
Rozumiem to przerywam. Ale pomylcie o czym innym. Moemy nie
mie moliwoci podejcia do Niego blisko, ale ludzie na pewno mog, bo po-
wiedzielicie, e odwiedzili Go gocie. Moe si okaza, e Krlestwo chce, aby

ludzie mogli by blisko Niego. Dlatego Stranicy nie rozszerzaj pola mocy poza
barier czasoprzestrzeni. Tak wic, koledzy, to pozostawia nam otwart drog,
poprzez ktr bdziemy dziaa. Jeli nie moemy przybliy si na tyle, by Go
zabi, mog to zrobi ludzie; ju mam na myli czowieka do tego zadania: krla
Heroda.
Herod to czowiek bestia, wystpny i dny krwi, ktry wstpi na tron po-
przez przygotowan intryg i ktry ju ma szereg morderstw na swoim koncie
jest to taki czowiek, jakiego nam teraz potrzeba. Ale jak mog go zaangao-
wa? Zastanawiam si nad tym od wielu dni (ju prawie trzy tygodnie), a przede
mn nie otwara si adna droga. A pewnego dnia odpowied na moje proble-
my przyturkotaa do Jerozolimy w formie karawany wielbdw. Przybyli astro-
nomowie z Persji!
S to bystrzy mczyni, ale tutaj, w Jerozolimie, s oni naiwni jak dzieci.
Wjechali do miasta spodziewajc si, e zastan miasto wspaniale przystrojone
dla uczczenia narodzin nowego Krla i popenili bd, udajc si do paacu He-
roda, gdzie w efekcie poinformowali go, e narodzi si nastpca tronu.
Natychmiast myli Heroda wypeniy si burz zazdrosnych podejrze. Je-
li cokolwiek moe doprowadzi go do szalestwa, to perspektywa spotka-
nia swego rywala. Zabi przecie nawet wasn on i synw, aby utrzyma
koron iteraz, gdy ci elegancko ubrani obcokrajowcy mwi mu, e urodzi
si krl, od razu si czerwieni. Ju widz nadejcie nieszczcia: gotw jest
zareagowa niewaciwie nawet przed nimi, tym sposobem niszczc wszyst-
ko, mam bowiem zamiar wykorzysta tych naiwnych goci, aby zaprowadzili
go do dziecka, a jeli straci panowanie nad sob, niczego si nie dowie. P-
dz wic do tronu i przejmuj osobicie kierownictwo nad t sytuacj. Na
szczcie jego umys jest dla mnie tak otwarty jak sito, mog wic mwi do
niego wprost.
Uspokj si, Herodzie! Nie daj im pozna po sobie, e jeste niezadowolo-
ny. Oni s twoimi przewodnikami do dziecka! Potraktuj ich waciwie, a ci
szczerzy gupcy mog poprowadzi ci prosto do twojego rywala. A wtedy, dla
wasnej przyjemnoci, bdziesz mg Go zabi.
Czowiek uspokaja si od razu, jego okcie bielej od nacisku na ramiona tro-
nu, ale gos staje si delikatny i sodki.
Szacowni gocie, prosz, szukajcie Go, a gdy znajdziecie to bogosawione
Dzieci, dajcie mi, prosz, zna, gdzie Ono jest. Ja take pragn zanie Mu
dary.
Z tyu mogem usysze, jak Barshok wybucha ochrypym miechem. Wydaje
si, e gocie dali wiar temu pobonemu kamstwu i odeszli, obiecujc przy-
sa wiadomo, jak tylko znajd dziecko. Tak wic puapka zostaa przygoto-
wana!
Kilka dni pniej
Jest cichy poranek. Jestem zajty sprawami rutynowymi w mojej kwaterze,

gdzie mog troch odpocz po stresie ostatnich kilku tygodni, gdy nagle wpada
posaniec.
Mistrzu! krzyczy. Oni bezpiecznie uciekli! Udao im si uciec! Prbowa-
limy ich zatrzyma, ale nie dao si niczego zrobi. Stranicy Krlestwa byli...
Ta chaotyczna informacja irytuje mnie bardzo, odkrzykuj wic do niego:
Mw sensownie, gdy si do mnie odzywasz, posacu! Wyjd std, policz
do dziesiciu i nie wracaj tak dugo, a twoja wypowied nabierze sensu!
Nie mam czasu, by liczy do dziesiciu odpowiada. Posuchaj mnie,
Mistrzu: dziecko, Bg-dziecko, ucieko! Herodowi nie uda si Go tkn!
Teraz przysza maja kolej na zajknicie si.
Kto? Mwisz, e Bg-dziecko?
Tak! To wanie prbuj ci powiedzie! Bg-dziecko ucieko i to tu przed
zastpami Heroda. Mdrcy dowiedzieli si o tym, e Herod nie jest dobrym
czowiekiem, nie powiadomili go wic wcale o tym, e znaleli dziecko. Krl
wic sta si podejrzliwy, domyli si, e co si nie powiodo i zdecydowa sam
rozwiza problem, zabijajc kadego malekiego chopca w Betlejem w wieku
poniej dwch lat. Jego onierze ju pracuj, a Betlejem stao si miejscem
krwawym. Jednak wczesnym rankiem anio z Krlestwa przyby i ostrzeg J-
zefa, ma Marii. Otoczylimy to miejsce trzema liniami wojownikw piecho-
ty tak blisko, jak tylko pozwolili nam na to Stranicy Krlestwa i staralimy si
utrzyma nasz pozycj, ale ten jeden anio rozpdzi nas wszystkich jak licie
na jesiennym wietrze.
To musia by Ramitan odpowiadam. Pamitam go. Jest niesamowicie
silny. A co stao si potem?
Jzef zebra rodzin, osioda osioka i wyruszyli, na dugo przed witem,
wkierunku Egiptu. Od wielu godzin znajduj si ju w drodze. Dawno ju od-
jechali.
Nie do wiary! powiedziaem. Przygotowalimy doskona puapk, ate-
raz co takiego. Dobrze, zwoamy dzi rano spotkanie dowdztwa i zastanowi-
my si, co robi dalej.
Pnym porankiem
Przygotowujc si na spotkanie, chciaem uporzdkowa swoje myli, stara-

jc si dostrzec, gdzie s nasze atuty, a gdzie saboci. Jest jasne, e moje siy nie
bd mogy nawet tkn Dziecka, bowiem jestemy trzymani z dala przez Stra-
e, ale jest te rzecz jasn, e Krlestwo nie moe wytworzy bariery, ktra
bdzie trzymaa ludzi z dala od Niego, bowiem celem tej wizyty jest to, by si
z nimi przemiesza i zdoby ich przyja. Musi y wrd nich, a to sprawia, e

jest podatny na ich dziaania. Moe nie udao nam si tym razem, ale bdzie
jeszcze wiele moliwoci, podczas ktrych ja bd mia wielk korzy: mam
potnego ludzkiego sprzymierzeca, poprzez ktrego mog dziaa!
Wtedy, za dni snu Daniela, zastanawiaem si nad tym, jakie bdzie to czwar-
te krlestwo imperium elaznych ng i wielkiej walecznoci militarnej, owa
ludzka moc, ktra zaatakuje Ksicia ksit. Teraz ona ju jest. Nazywa si
Rzym.
Jest to potne imperium o wielkim bogactwie, z drogami, ktre tworz jakby
siatk na terenie planety. Rzym ma wiele osigni, a jego legiony mog stawi
czoa kadej armii na tej ziemi. Jednak pod powierzchni tego ogromnego pa-
stwa ukrywa si straszliwe okruciestwo, czego najlepszym przykadem jest to,
w jaki sposb cesarstwo karze swoich winiw. Ofiara zostaje przybita przy
pomocy rcznie ukutych gwodzi, ktre przebijaj jej rce i stopy, do ruszto-
wania o ksztacie krzya i tak jest pozostawiona, w oczekiwaniu mierci, co
trwa moe nawet wiele dni. Wkrtce zaczyna walczy o powietrze, poniewa
jej rozcignite ramiona powoduj powikszenie si klatki piersiowej, nie dajc
moliwoci wypuszczenia z puc powietrza. Wydech powoduje zatem straszli-
we tortury, poniewa ofiara musi podcign si na przebitych gwodziami r-
kach. mier wic najczciej nastpuje w wyniku uduszenia si cuchncym
powietrzem, ktrego ofiara nie jest w stanie wyksztusi z siebie. Zanim jednak
to nastpi, ofiara przechodzi potworne mczarnie. Padlinoerne ptaki nauczy-
y si ju tego, e ukrzyowani ludzie s bezradni, nie jest wic rzecz niezwyk,
e widzimy je siadajce na krzyu i wydziobujce oczy ofierze. Bl wwczas jest
nie do opisania, wic krzyk osb ukrzyowanych czsto mona sysze ju na p
mili dalej. Ta mier jest tak straszna, a ludzko jeszcze nie widziaa czego
podobnego.
Ale tak! Rzymianie s bardzo szybcy w wykonywaniu egzekucji na tych, kt-
rych obawiaj si, jako politycznych wrogw. Co by byo, jeli mgbym ich
przekona, e Mesjasz ma aspiracje, by zosta krlem, e ma skonnoci do walki
z imperium? To niemal pewne, e zostanie ukrzyowany! Jeli uda Mu si prze-
y dziecistwo, musz pamita o tej taktyce.
Poudnie
Rada zebraa si, rozpoczynam wic spotkanie.

Wojownicy, wiele mamy do przedyskutowania tego poranku, wic rozlu-
nijcie si. Zapewne ju syszelicie, e Dziecko ucieko. Chc, abycie wiedzieli,
e nikogo o to nie oskaram. Zrobilicie to, co najlepsze. Jest ju oczywiste, e
tutaj, po naszej stronie bariery czasoprzestrzeni, Krlestwo bdzie uywao
mocy, aby Go uchroni. Nie bdziemy w stanie zaatakowa Go wprost. Jednak
nadal mamy wymienit szans zniszczenia Go, bowiem Krlestwo pozwala

ludziom na kontakt z Nim i poprzez ten kana powinnimy dziaa. Tym razem
nam si nie udao, ale bdziemy mieli jeszcze wiele innych szans. Jedna z nich
zakoczy si sukcesem.
Popatrzmy teraz na dzie dzisiejszy. Zedronn, potrzebuj ciebie, Barshoka
iAndrade, abycie udali si do Egiptu. Wyglda na to, e tam wanie ucieka
Narodzony i Jego rodzina, postarajcie si wic by tam pierwsi. Zabierzcie
zsob tyle oddziaw, ile wedug was bdzie potrzebnych. Nigdy nie zapomnij-
cie, e Egipt by kiedy wiernym nam sprzymierzecem. Niemal udao nam si
zwie tam Abrahama. Trzymalimy tam Hebrajczykw przez cztery wieki.
Udajcie si wic tam i nie szczdcie adnego wysiku. Jeli mona, sprbujcie
przyapa tam Dziecko. Jeeli si wam uda, zabijcie Je.
Marcolith i Marconides, chc abycie udali si do Rzymu. Dowiedzcie si
wszystkiego na temat obecnej sytuacji politycznej. Zabierzcie z sob najlepszych
badaczy. Musz wiedzie o kadym szczegle z dworu w Rzymie, to, co lubi
cesarz, czego si obawia i jak myli. Wejdcie wic w jego myli, a jestem pe-
wien, e uda wam si znale wiele otwartych kanaw. Wasza praca jest wa-
na, bowiem jeli nie uda nam si w Egipcie, wtedy nasz najlepsz szans jest
przekonanie Rzymian o tym, e ten ydowski Mesjasz jest dla nich politycznym
zagroeniem.
Meldibonie, jeste moim najlepszym teoretykiem, mam wic dla ciebie bar-
dzo szczeglne zadanie. Chc zaatakowa kierownictwo Hebrajczykw. Ono
take jest wiadome wielu obietnic o Mesjaszu. S oni wprawnymi badaczami
Pism i musz sobie zdawa spraw, e czas Jego przyjcia si przybliy. Wa-
ne jest to, aby przygotowa jaki plan, ktry spowoduje, e Go odrzuc. Two-
je zadanie bdzie niezwykle trudne. S to wymienici uczeni. Sam nawet nie
wiem, co ci doradzi, gdzie powiniene rozpocz, ale wiem, e na pewno co
znajdziesz.
A teraz, czy wszyscy rozumiej swoje zadania? Musz wam jasno powiedzie,
e to jest bardzo wane. Prawdopodobnie kolejnych pi lat okreli to, jaki
bdzie koniec tej wojny. Idcie zatem, koledzy. ycz wam sukcesu i pamitaj-
cie, e myli Lucyfera bd z wami wszystkimi wszdzie.
8 lat pniej
Mino szereg lat i moje plany wojenne staj si coraz bardziej jasne. Jzef,
wraz z rodzin, powrci z Egiptu i obecnie mieszka na pnocy, w miecie ga-
lilejskim Nazaret. Trudno, aby rzeczy ukaday si lepiej, bowiem Nazaret jest
niemal legendarnym miastem przestpcw.
Mielimy nadziej, e uda nam si wpuci ich w zasadzk w Egipcie, ale nic
z tego nie wyszo. Zedronn i Barhok zrobili to, co byo w ich mocy. Nie ma
nikogo lepszego, gdy idzie o zastosowanie jakich gwatownych planw, jednak

spoeczestwo Egiptu jest zbyt sabe, aby byo uyteczne. Mijay dni, a my po
prostu nie moglimy znale tam ludzi, ktrzy byliby odpowiedni do tego, by
stawi czoa komu z Krlestwa. Tak wic rodzina przetrwaa, yjc z tego, co
uzyskali poprzez sprzedanie darw otrzymanych od Persw. (Tak, wydaje si,
e Krlestwo przewidziao nawet t potrzeb, wpywajc na odwiedzajcych ich
astronomw, aby pozostawili im wystarczajco wiele darw, by dostarczyy im
potrzebnych dochodw na czas ich wygnania!)
Gdy nadeszo sowo o mierci Heroda Wielkiego, powrcili do Izraela. W tym
czasie tron znajdowa si w rkach jednego z jego synw, czowieka, ktry zdaje
si odziedziczy po ojcu wszystkie wady, ale niewiele z jego zdolnoci. Jzef
obawia si go bardzo, uda si wic daleko na pnoc i osiedli w Nazarecie.
To zadowala mnie bardzo, bowiem tutaj, w tym rodowisku, ktre kieruje si
tylko przestpczoci, mody Czowiek (ktry nosi imi Jezus) stanie si przedmio-
tem niezwykych pokus. Jest to moliwo, ktrej nie zamierzam przegapi. Nie
potrafi myle o niczym, co podobaoby mi si bardziej, jak to, by sprowadzi go
do grzechu. Wystarczy tylko jeden. Jak mistrzowski byby to sukces! Narodzony
przychodzi tu, aby uratowa ludzi, a Lucyfer zmienia go w buntownika!
Ju nad tym pracuj i trzymam go w cigej presji, z nadziej, e minie Mu ta
wytrwao. Okolicznoci jego narodzin nie s tajemnic; kady sysza o pod-
niecajcych plotkach, e Jzef nie by Jego prawdziwym ojcem. Gdy wic spa-
ceruje po Nazarecie, zaatwiajc polecenia Jzefa i przynoszc towar do warsz-
tatu ciesielskiego, widzi umiechy i syszy od czasu do czasu szemrane uwagi na
temat swego pochodzenia. Wtedy rumieni Mu si policzki; jest bowiem wra-
liwym modziecem, odczuwajcym bl okruciestwa, jednak nikt nigdy nie
usysza Go, by odpowiedzia ostro. Rzeczywicie, robi wraenie, jakby realizo-
wa swoje powoanie, przyjanic si z tymi, ktrzy Go zranili.
Na przykad dwa tygodnie temu Marthus obserwowa, gdy jeden z lokalnych
chopcw syn rybaka, lubicy znca si nad sabszymi otwarcie szydzi zJe-
go pochodzenia, a potem brutalnie popchn go na ziemi. Jezus, gdy upad, za-
uway, e sanday brutala byy stare, bardzo marne i za mae, bo chopiec po
prostu z nich wyrs. Zdarzyo si, e po wielu dodatkowych godzinach pracy
w warsztacie, Jzef zaoszczdzi troch pienidzy i kupi Jezusowi nowe sanday
na urodziny; sanday byy jednak wci za due na Jezusa. Jzef wyjani, e byo
to wszystko, na co mg sobie pozwoli, wic gdy dawa je chopcu, zaznaczy
z pewnym zakopotaniem: Wybacz mi, synu, ale bdziesz musia poczeka kilka
miesicy, a twj prezent urodzinowy bdzie dobry do korzystania. Te sanda-
y mieli w sprzeday, a ja nie miaem wystarczajcej iloci pienidzy, aby kupi
takie, ktre byy w twoim rozmiarze.
Tak wic, gdy tamten brutal popchn Jezusa na ziemi, Jezus zauway ma
chatk, w ktrej mieszka chopiec i tego samego wieczoru powrci tam i po-
zostawi swoje nowe sanday pod drzwiami. Brutalny chopiec nigdy nie wie-
dzia, skd si one wziy. Ale Jezus stale robi takie rzeczy i to powoduje, e
wciekamy si bardzo. Im bardziej go prowokujemy do grzechu, tym bardziej
odzwierciedla on atmosfer i zasady Krlestwa.
Nasi najlepsi pomocnicy czasami s w Jego wasnej rodzinie. Jzef ma sy-
nw z pierwszego maestwa i niektrzy z nich obraaj Mari za to, e
zaja miejsce ich zmarej matki. S oni zadziorn grup ludzi, ktrzy rozko-
szuj si modzieczymi awanturami. Pewnego razu, gdy najstarszy brat
wszczeglny sposb dokucza jednemu z modszych chopcw, Jezus nie
mg tego znie.
Przesta, prosz powiedzia. Cze nie widzisz, e ranisz jego uczucia?
Jedyn odpowiedzi jak otrzyma, byo uderzenie w twarz mokrym rczni-
kiem, a potem starszy chopiec robi wraenie szczeglnie zadowolonego z tego,
e mg Mu podokucza.
Gdy sytuacja staje si zbyt uciliwa, Jezus zwykle wychodzi z maego dom-
ku, w ktrym mieszka Jego rodzina i udaje si na otaczajce wzgrza. Czsto
robi to bardzo wczenie rano, zanim Jzef zacznie oczekiwa Jego pomocy
wwarsztacie ciesielskim. Wyglda na to, e w przyrodzie znajduje swoje uko-
jenie i nawet zwierzta zauwaaj Jego mio do nich. Pewnego razu, podczas
swej wdrwki znalaz maego osieroconego zajczka, ktrego matka wpada
wsida myliwego. Zamiast ucieka od Niego, mae stworzenie podeszo, po-
cigajc swoj zaman nk. Zabra zwierztko do domu, usztywni jego nk
prtem i kawakami materiau, jakie oderwa ze swojej szaty, i leczy je, aby do-
prowadzi do zdrowia. Jezus bardzo kocha to zwierztko i czsto je odwiedza
podczas swoich przerw w pracy w warsztacie. Pewnego dnia Jego starszy brat,
zy na co, co powiedzia, otworzy klatk i wyrzuci mae stworzenie na ssied-
nie podwrko, gdzie pies szybko z nim si rozprawi.
Po raz pierwszy Marthus ujrza w Jego oczach ogie. To nie by wyraz wybu-
chu zoci, jaki jest nam znany, ale dziwnego autorytetu, rzeczy nie do wyjanie-
nia u kogo tak modego jak On.
Zniszczye, bracie, ycie bez adnego powodu, tylko dla zabawy powie-
dzia powoli, a Jego sowa niosy z sob jak tajemnicz moc, ktra zmuszaa do
uwagi. Co takiego jest w mierci, e masz w niej przyjemno? Czy to nie
mier zabraa ci twoj matk? Opowiem ci wic histori o tym maym zajczku,
ktremu zabrae ycie. Jego matka take zgina. Zajczek by osierocony ika-
leki, gdy podszed do mnie, oczekujc pomocy. Daem mu kolejn szans na
ycie, ktre ty zabrae. Mj bracie, jest w tym pewna przypowie. TY jeste
takim maym zajczkiem. Take utracie matk i jeste czym okaleczony.
Wtwoim sercu jest bl. I tak, jak w przypadku tego zwierztka, ktre kocha-
em, tobie take ycz takiej drugiej szansy. Mam nadziej, e ty nie zostaniesz
jej pozbawiony jak ten zajczek.
Starszy brat usiad na krzele. Jego rce uniosy si nieco w bezradnym ge-
cie kogo, kto nie potrafi przywrci czego, co sam zaprzepaci; jego usta
prboway sformuowa sowa, ktrych nigdy nie wypowiedzia. Tego same-
go wieczoru wzi maego melona, ktrego schowa sobie na kolacj i wrczy
go Jezusowi, ktry te by godny. Warsztat ciesielski, bowiem, wanie wte-
dy zmaga si z trudnociami finansowymi, brakowao wic nawet pienidzy
na jedzenie.
Masz, Jezusie, chc, aby to przyj.
Z umiechem ulgi mody Jezus przekroi owoc na poow i podzieli si t
bardzo niewielk, jak na dwch modych mczyzn, kolacj. Tamtego jednak
wieczoru nie byo niczego innego do jedzenia. Od tego czasu stali si bliskimi
przyjacimi.
5 lat pniej
Prbujemy, ale jak dotd nie udao nam si spowodowa, by Jezus uczyni co
zego. Jak dotd, w historii tego wiata nie znany jest przypadek, aby czowiek
doszed tak daleko bez jakiegokolwiek cienia samolubstwa i brzydkich utarczek,
jednak On wydaje si by guchy na nasze pokusy. Nie rozumiem tego. Jak
tajemnic ma w sobie ten mody Jezus?
Dwa dni temu Arikon, starszy teoretyk w grupie wsppracownikw Meldi-
bona, pojawi si ze swoim rutynowym raportem. Zapytaem go wic przy tej
okazji, co o tym wszystkim myli. Byo to pytanie, ktrego postawienia wkrtce
aowaem.
Arikonie, nie potrafi zrozumie tej Jego absolutnej pogody ducha, nawet
wtedy, gdy nkamy go pokusami, jakie nigdy wczeniej nie zawiody. Co z tego
rozumiesz?
Zabawne, e o to pytasz, Mistrzu, bowiem i ja jestem tym zdumiony. Po-
stanowiem wic troch to zbada i, jak sdz, mam odpowied. Znalazem to
w pismach Dawida. W jednym z Psalmw uywa on jzyka, ktry sugeruje, e
pozwolono mu wczeniej usysze to, co Narodzony powie, jako ostatni rzecz
do Starodawnego, tu przed pozostawieniem tronu i przyjciem tutaj, aby na-
rodzi si jako czowiek.
Jeli sobie dobrze przypominam, kontynuuje Arikon jest tam napisane
co takiego: Czas na mnie, abym poszed. Proroctwa przepowiedziay t chwil.
Id, aby peni wol twoj. Pomyl prosz nad tym jzykiem: Czas na mnie,
abym poszed. Dokd poszed? Na ziemi! A czy zauwaye odnonik do cza-
su? Jakiego czasu? To oczywiste, czasu, kiedy ma nadej Mesjasz, czasu, jaki
przepowiedziany zosta w proroctwie Daniela! I zwr uwag, jak si to koczy:
Id, aby peni wol twoj. Pomyl nad tym, Mistrzu. Ktokolwiek to mwi,
poddaje swoj wol komu innemu.
A teraz pocz to wszystko razem, a sdz, e otrzymasz odkrycie tajemnicy

Jego sukcesu nad nami. Tu przed swoim przyjciem tutaj, Narodzony podda
swoj wol Starodawnemu. Tak wic teraz, gdy yje tutaj jako czowiek, wype-
nia tylko wol Wszechmogcego. I oto dlaczego On nie grzeszy. Gdy Go pro-
wokujemy i kusimy, nie tylko nie mamy dostpu do Niego, w istocie walczy-
my z samym Krlestwem!
Powoli zaczem pojmowa wnioski jego analizy. Poddana wola. Tak, Arikon
mia racj! Wcale nie walcz z modym i szczupym Galilejczykiem o duych,
ciemnych oczach i dalekim spojrzeniu, ktre czsto wydaje si poszukiwa nie-
skoczonoci. Gdy Go kusz, faktycznie walcz z potnym niebiesko-zotym
tronem o niesamowitym blasku, z ktrego wypywa ognista rzeka! Walcz zsa-
mym Starodawnym!
Miny dugie minuty bez sowa. Zastanawiaem si nad analiz Arikona, a on
usiad w ciszy, najwidoczniej wiadomy mojej potrzeby przemylenia tego. Gdy
angauj do walki tego modego czowieka, rwnoczenie angauj do niej tron
wszechwiata. Takiej wojny nie potrafi wygra. Prbowaem walczy z tronem,
gdy byem jeszcze tam, w grze, i nic to nie dao. Przegraem tamt bitw. Iwy-
glda na to, e znowu j przegram!
Jednak nagle znalazem co, co wydaje si stanowi jak moliwo, jakby
dziur w caym!
Aha! krzyknem, straszc tym spokojnego Arikona, ktry w kocu uleg
lekkiej drzemce, w oczekiwaniu na mnie. Wydaje mi si, e znalazem saby
punkt w twojej teorii, a ty powiniene si z tego cieszy, przyjacielu, bo moe
to oznacza dla nas obu przetrwanie. Mwisz, e On zwycia, poniewa pod-
da swoj wol jeszcze tam, w Krlestwie. By moe masz racj. Jednak nie ma
to zastosowania do przecitnego czowieka. Ci idioci nie maj szansy poddania
swojej woli przed narodzeniem si. Po prostu rodz si i bardzo szybko zaczy-
naj grzeszy! On moe oprze si naszym pokusom, ale nikt z nich tego nie
potrafi!
Arikon popatrzy na mnie spojrzeniem sowy, jakby zastanawia si nad mo-
imi zdolnociami umysowymi.
Nikt z nich, Mistrzu? Czy zapomniae o Enochu? Uciek od naszego wpy-
wu tak bardzo, e zabrano go do Krlestwa. Podobnie te Eliasz. A co z inny-
mi, co z naszymi walkami, ktre przegralimy u takich ludzi, jak Jzef i Daniel,
i Moshe, i Abraham? Mistrzu, kady czowiek te to potrafi.
Jak? Jego odpowied zmrozia mnie strachem.
Poniewa, Mistrzu, Wszechmogcy chtnie przebacza im przeszo. To
czyni moliwym, aby wszystko zaczli od nowa, jakby rozpoczynali ycie po raz
pierwszy! A gdy rozpoczynaj znowu, mog podda swoj wol tak, jak uczyni
to Narodzony. Mistrzu, caa sprawa polega na tym, e s wtedy traktowani, jak-
by si na nowo narodzili!
Narodzili na nowo. W tych trzech straszliwych sowach Arikon wypowiedzia

strategi mojej poraki. Kady moe mnie pokona, jeli rozpocznie od nowa
ipodda swoj wol Starodawnemu. Usiadem bez sowa, a mj doradca dyskret-
nie wyszed, kaniajc si z szacunkiem, na co odpowiedziaem skinieniem go-
wy. Teraz znaem ju rozmiary mojego problemu: jeli nie pokonam Mesjasza
zanim bdzie mia szans przemawiania o tej informacji, jak wanie poda mi
Arikon, wojna zostanie przegrana i stan wobec ognia piekielnego.
Szybko wezwaem Marconidesa.
Przekazuj ci kontrol operacyjn nad ca armi powiedziaem, ignoru-
jc cakowicie jego szeroko rozwarte oczy z ogromnego zdziwienia. Bdziesz
dowodzi. Podejmuj wszystkie decyzje taktyczne. Mam do ciebie zaufanie, masz
wic peny autorytet. Ja musz powici ca uwag wojnie, jak stocz zMe-
sjaszem. Staniemy osobicie do walki, a bdzie to walka toczona na poziomie
naszych umysw. Od jej wyniku zaley teraz wszystko i musz rozpocz do
niej si przygotowywa. Potrzeba mi bdzie wielu lat odosobnienia. Rad sobie
ze wszystkim. Nie przeszkadzaj mi z adnego powodu. Wezwij mnie tylko, gdy
opuci On warsztat ciesielski i rozpocznie swoj sub. Czy rozumiesz?
Pokiwa gow, milczc, patrzy, jak odchodz w kierunku surowej pustyni,
na wschd od Doliny Jordanu, a nastpnie szybko przystpi do dziaania.
Marcolith! usyszaem go jeszcze. Zwoaj oglne zgromadzenie.
Rozdzia 19
Go z kosmosu
Rok: koniec 4027
Od szeregu lat przebywaem sam na pustyni, przygotowujc si na to, a bd

musia stawi Mu czoa w osobistej walce. Bdzie to walka, w jakiej jeszcze ni-
gdy nie uczestniczyem, bitwa na myli. Jeden na jednego. Zwyci lub prze-
gram. Bd y albo umr.
Tylko Marconides wie o tym, gdzie jestem rodek ostronoci, ktry pod-
jem, by unikn frywolnego przeszkadzania mi, gdy planuj najwiksz bitw
mojego ycia a pewnego dnia widz go, jak zblia si od zachodu. Jest sam.
Mistrzu, stao si. Zaraz po ukoczeniu swoich trzydziestych urodzin, Je-
zus poegna si z rodzin i opuci Nazaret. Uda si nad dolin Jordanu, gdzie
pewien wdrowny nauczyciel o imieniu Jan Chrzciciel porusza niemal wszyst-
kich mwieniem o reformie. Wielkie tumy przychodziy, aby go sucha i jest
oczywiste, e i oni wiedz o proroctwie Daniela, bowiem nawet w powietrzu
nad Izraelem odczuwa si jakie oczekiwanie. Chodzi o Mesjasza i wydaje si,
e kady o tym wie.
W wyniku tego cae tysice ludzi zeszo w d, nad Jordan, aby sucha Jana,
ktry przemawia, i wielu z nich zostao ochrzczonych w rzece. To pewnego
rodzaju ceremonia, co, jakby pozostawienie za sob przeszoci i rozpoczcie
nowej przyszoci.
Skrzywiem si na ostatnie zdanie Marconidesa. Nowa przyszo: jest to
dokadnie to, przed czym ostrzega mnie Arikon! A ceremonia, jak wykorzy-
stuj, martwi mnie take. Zanurzani s w rzece, jakby wskazujc na to, e ich
wola zostaje poddana czemu wikszemu. Zanurzajc si pod wod symbolizuj
swe poddanie poddanie swojej woli!
Wybucham potokiem przeklestw, ktre odbijaj si o ciany pustynnego w-
wozu, a Marconides stoi w niezrcznej sytuacji, zakopotany, widzc jak jego gw-
ny dowdca wyrzuca z siebie sowa w napadzie zoci. W kocu uspokajam si.
Moesz powiedzie jedno zaznaczam, prbujc jako si pozbiera. Kr-
lestwo nie traci ani chwili. Nawet zanim Mesjasz pojawi si na scenie, ju pom-
puj ludzi fantazj cakowitego odkupienia. Wystarczy, aby si pochorowa.
To prawda, Mistrzu, ale musisz wiedzie, e Mesjasz jest ju na scenie, i to
w peni. Wanie dwa dni temu pojawi si nad rzek i poprosi o ochrzczenie
go wraz z innymi. Jan by wstrznity tak prob, ale On upiera si przy tym
i obaj weszli do wody Jordanu. Dlaczego to uczyni, Mistrzu?
Och, nie wiem odpowiadam odczuwajc wzbierajc si we mnie iryta-

cj. By moe jest to taki sprytny chwyt, aby ludzie zaczli myle, e jest jed-
nym z nich.
No, cokolwiek by to nie byo, na pewno wywoao to reakcj Krlestwa.
Staem tam, a gdy Narodzony wyszed z wody, spocz na Nim promie jasnej
energii, a grzmicy gos odezwa si: To jest Syn mj umiowany, a potem
energia przeksztacia si w widoczny ksztat gobia. Tum by zdumiony, awie-
ci o tym zdarzeniu ju dotary do Jerozolimy. Wiele ludzi zaczyna spekulowa,
czy to aby nie przyby Mesjasz. Mistrzu, lepiej, aby by gotowy. Jak sdz,
wkrtce bdziesz musia z Nim walczy.
Bardzo dobrze, Marconidesie. Pozostan tu jeszcze przez chwil. Potrzeba
mi kadej moliwej chwili, aby dokoczy moich przygotowa. Dorad mi,
wktrym momencie, twoim zdaniem, powinienem pj.
Nie sdz, aby musia i odpowiada. Myl, e to On idzie do ciebie.
Ostatnio widziano Go, jak zmierza w kierunku tej pustyni.
Marconides odchodzi. W pamici staram si doda lata. Dekret o odbudowie
Jerozolimy zosta wydany w roku 3544. Gabriel przepowiedzia, e Mesjasz
rozpocznie swoje dzieo 483 lata pniej. Jest zatem dokadnie o czasie!
Cztery dni pniej
Najpierw widz Go jako oddalon posta, zmczon wdrwk i sab, wdra-

pujc si na skay i wwozy tej pustyni. Wyglda bardzo may, jak na Stworzy-
ciela, ktry potrafi powoywa do istnienia cae wiaty. Jest pod kadym wzgl-
dem zwykym czowiekiem, dosy wysokim, wygldajcym do przyjemnie, ale
na pewno kim, kogo mona by nazwa uderzajco przystojnym. Mona by si
z Nim min na ulicy i nigdy nie powici Mu nawet sekundy. Ale z tego co
sysz, wielu ludzi jednak Go sucha.
Nie objawiam Mu si od razu. Zamiast tego decyduj si pozosta na moim
miejscu, po drugiej stronie bariery czasoprzestrzeni, gdzie jak mam nadziej
w swojej ludzkiej postaci nie bdzie mg mnie zauway. Potrzeba mi cza-
su, aby Mu si przyjrze, aby uoy ca strategi, by odpowiadaa Jego obec-
nym warunkom. Bdzie to walka inna od wszystkich. Bd musia zaatakowa
Jego umys, a jestem bolenie wiadomy tego, e w poprzednim swym bycie On
zaplanowa wszystko: od zoonoci ludzkiego ciaa, do zbalansowanych rwna
orbit galaktycznych. Jak mog mie nadziej na pokonanie takiego umysu,
nawet jeli jest On teraz w postaci czowieka? A przecie musz!
Gdy Go obserwuj, pojawia si nagy przypyw wiata i zauwaam, e stoj
na wprost potnej postaci Ramitana.
Szatanie grzmi do mnie, uywajc paskudnego imienia, ktrego nienawi-
dz, imienia, jakim teraz zwraca si do mnie Krlestwo. Mamy polecenia, aby
Rozdzia 19 Go z kosmosu 185
si wycofa, by da ci peny dostp do Narodzonego. Pozwalamy ci rozpocz

z Nim wojn, ale jedynie na poziomie myli. Moesz do niego mwi wszyst-
ko, co sobie yczysz, ale suchaj mnie dobrze: jeden ruch z twojej strony, by
zrani Go fizycznie, a ja osobicie zamieni ci w par. Czy rozumiesz rol,
wjak moesz si zaangaowa?
Ramitanie, ty kulo wiatru! odwrzasnem. Przecie wystarczy tylko, by On
podnis swoj praw rk w moim kierunku, a fizycznie zostan odrzucony na
czterdzieci, czy pidziesit mil w kierunku pustyni, ktrej wczeniej jeszcze
nie poznaem. Oniemiay, na wp utykajcy z wraenia, wracam z powrotem
do miejsca, gdzie si zatrzymuj, okoo stu krokw od czowieka o imieniu Je-
zus. Ramitan, na ktrego On czeka, pozostaje tam jeszcze przez kilka ziemskich
minut, a jego wnikliwy wzrok przeszywa mnie, jakby szukajc pierwszego zna-
ku agresji fizycznej. W kocu odchodzi i przycza si do lnicej linii Strani-
kw, na okoo mil w kierunku zachodnim.
Czas: miesic pniej
A trudno mi w to uwierzy. Liczc czas na dojcie tutaj, Jezus musi znajdo-

wa si na pustyni przez prawie 40 dni bez jedzenia! Odczuwam, co chce przez
to osign: mj sukces nad ludmi rozpocz si od jednego owocu, a On za-
czyna swoj walk ze mn dokadnie w tym punkcie, w ktrym oni upadli nie
chce wzi do ust adnego jedzenia, a udowodni, e mona przezwyciy
nawet apetyt.
Skutki jednak takiego niedostatku zaczynaj by widoczne. Mj przeciwnik
bardzo osab, a ja odczuwam, e nasta odpowiedni czas na mj atak. Jasnym
byskiem wiata przechodz przez barier czasoprzestrzeni, powodujc, e nagle
jestem widoczny dla czowieka, a gdy to czyni, jestem uderzony geniuszem
twrczym: bd udawa, e jestem anioem z Krlestwa! Przy Jego osabieniu
nie bdzie mg rozpozna rnicy i tym sposobem mog zdoby Jego zaufanie.
Ach, tutaj jeste, Panie! odzywam si, udajc zdziwienie. Zostaem
posany z Krlestwa, aby Ci znale. Szukalimy Ci wszdzie! Cae Krlestwo
martwio si. Ale i tutaj staram si okaza pewn dezorientacj i niepewno
ale by moe tak naprawd, to nie Ty. Posano mnie, abym odnalaz Narodzo-
nego, naszego Pana i Krla, ale nie mam pewnoci czy Ci rozpoznaj. Czy ty
jeste rzeczywicie Nim?
Prosz, wybacz mi cign dalej ale troch si zagubiem. Nie wygldasz
tak, jak Ci pamitamy. Nie miabym popeni bdu, bo musiabym za to
odpowiedzie. Jeli rzeczywicie ty jeste Bogiem, prosz, dopom mi i oka
swoj moc Twrcz. Oto mwi to sigajc po dwa lub trzy kamienie o kszta-
cie palestyskiego chleba uyj swojej mocy, aby zamieni je w chleb. To po-
moe nam obu. Musz Ci zidentyfikowa, a ty przecie potrzebujesz pokarmu.
Jego oczy opadaj z wyczerpania i godu, ale widz, jak mobilizuje ostatnie
zapasy si.
Szatanie odpowiada, wskazujc na to, e mj fortel si nie uda napisa-
no w Pismach: Nie samym chlebem czowiek y bdzie.
Wzdragam si w zdumieniu. Spodziewaem si, e odpowie posugujc si
bardzo rozsdnym argumentem, e Jego myli przeciwstawi si moim, e Jego
umys stanie do walki z moim, w tego typu dyskusji, w jakiej zatryumfowaem
nad Ew. Ca swoj strategi uknuem na przypuszczeniu, e odpowie mi,
posugujc si swoj wasn logik, ktr wtedy ja postaram si zaatakowa sub-
telnymi argumentami, jakie sia bd zwtpienie w Jego zaoenia. Byoby to
bardzo klasyczne: tezy, antytezy. Wojna umysw.
Ale to? Zamiast bawi si w moj gr, w ktrej kady otwiera si na pytania
i debat, On odpowiada absolutnym stwierdzeniem, ktre nie dopuszcza do
jakiejkolwiek dyskusji, zdaniem wprost z Pisma! Jak mog sobie z tym poradzi?
Od dawna tryumfuj nad ludzkim umysem poprzez sugesti, e wiara w ja-
kiekolwiek absolutne prawdy jest oznak niewiedzy. W kocu, jak jaka usta-
lona zasada moe mie zastosowanie na kadym miejscu i w kadych okolicz-
nociach? Wszystko jest wzgldne, argumentuj, nawet prawo Dziesiciu Przy-
kaza. Oczywicie, Przykazania mwi, aby nie kra. Ale co to jest kradzie?
Jeli jaka matka, starajc si nakarmi swoje godne dziecko, wemie owoc ze
straganu jakiego kupca, czy bdzie to ze?
Ludzie lubi bawi si w taki sposb, a im bardziej si tak zabawiaj, tym
bardziej s zagubieni, przyozdobieni labiryntem pyta, na ktre nie potrafi
znale odpowiedzi. A w kocu zdumieni i zagubieni, gotowi s przyj mj
ostateczny argument, e nie ma moralnych, absolutnych praw, e nawet Przy-
kazania, jakby piknie nie brzmiay, musz zosta dostosowane do czasu i oko-
licznoci. I w taki sposb, jak przekonuj, aden czowiek nie potrafi zachowa
zakonu, a Wszechmogcy powinien zaprzesta narzucania ludziom Jego niere-
alnego standardu postpowania. Koniec dyskusji. Sprawa zamknita. Wikszo
ludzi nie potrafi si oprze sile takiej logiki.
Spodziewaem si, e przyapi Mesjasza w takiej sownej puapce, ale nawet
osabiony godem, zrcznie odpar moj strategi. Odrzuca nawet moliwo
podyskutowania ze mn. Zamiast tego, odwouje si do Pisma witego jako
do absolutu!
Co mam zrobi? Mj umys pdzi teraz w tym wielkim zamcie, ale nagle
mam odpowied. Musz podj Jego sposb argumentacji! Zacytowa Pismo
wite? W takim razie ja te tak uczyni! Szybko powstaje cay plan.
Znajdujemy si na pustyni, na wschd od Jordanu, jednak, jeli przekroczy-
my barier czasoprzestrzeni i bdziemy poruszali si w czwartym wymiarze,
Jerozolima znajduje si tylko na moment std. Bior wic mojego wychudzo-
nego wroga (zauwaam, e godwka spowodowaa, e sta si bardzo szczupy
i zaskakujco lekki) i prowadz Go poprzez barier na szybk wdrwk nad

pustyni. Stajemy na najwyszej wieyczce wityni i tutaj, na wysokoci po-
wodujcej zawroty gowy, z ktrej rozciga si szeroki widok ruchliwego, tt-
nicego yciem miasta, prbuj, na Jego sposb, wyzwaniem pochodzcym
wprost z Pisma.
Bardzo dobrze Jezusie, wiesz kim jestem i zacytowae mi Pismo. Mam jed-
nak do Ciebie pytanie z tego samego rda. Jest take zapisane: Albowiem
Anioom swoim przykaza o tobie, aby ci strzegli na wszystkich drogach two-
ich. Na rkach nosi ci bd, by nie obrazi o kamie nogi twojej. Jeli tak
jest napisane w Pismach, w takim razie musi to by rwnie prawd, jak tekst,
ktry zacytowae, aby znale wymwk i nie przerwa Twojej gupiej godw-
ki. W takim razie teraz odpowiadam Ci wyzwaniem: jeli naley wszystkiego tak
sztywno przestrzega, w takim razie czy tak w kadym przypadku. Wanie
zacytowaem Ci tekst, ktry obiecuje, e jeli rzucisz si w d, anioowie
ustrzeg Ci przed jakimkolwiek zranieniem. Wic rzu si. Udowodnij swoj
wiar i daj Wszechmogcemu szans objawienia swojej wielkiej mocy w takim
spektakularnym ratunku. Jeli naprawd wierzysz Pismu, id za wasnym argu-
mentem jego logicznego wniosku: skacz!
Jestem poruszony genialnoci tej chwili. Chocia nie byem przygotowany
na taktyk, jak On sam obra, dostosowaem si wymienicie. Zapewne wy-
gram t walk!
No? Na co czekasz? A moe posugujesz si Pismem tylko wtedy, gdy Ci ono
odpowiada? Ruszaj, skacz!
Ale On odpowiada posugujc si innym tekstem:
Napisane jest rwnie: Nie bdziesz kusi Pana, Boga swego.
Co? I to wszystko? adnego argumentu, adnego wyjanienia, co ten tekst ma
oznacza? Nie pozwala mi na to, abym wcign Go w osobist dyskusj, w kt-
rej mgbym sign po tak sabo ludzk, jak jest pycha. Zamiast tego, sta-
wia pomidzy nami barier w postaci Pisma. A kto moe dyskutowa ze zwo-
jem?
Sodka mierci, On znowu okaza si lepszy. Prbowaem podstpu, ale nie
zadziaao. Prbowaem cytowa Pismo, a On odpowiedzia mi take z Pisma.
Pomyl, Lucyferze, pomyl. Czy nie ma ju niczego, czego mgby sprbowa?
Co przychodzi mi do gowy. Moe jest On Bogiem, ale ma take ludzkie cia-
o, a ludzie niemal zawsze padaj przed pokusami bogactwa i mocy. Bardzo
dobrze, sprbuj tego.
Jeszcze raz zabieram Go, ale tym razem na gr dowodzenia i teraz wzywam
moje wszelkie moce, jako ksi aniow. Kiedy byem gwnym dowdc
wszystkich si w niebie i nadal posiadam nadnaturaln moc, jestem wic w sta-
nie, jeli odpowiada to moim celom, utworzy przed umysem ludzkim takie
sceny, jakby we nie. Wydaj si tak prawdziwe, e wikszo ludzi nie potrafi
zauway, e s tylko iluzj utworzon przez moce spoza bariery. Teraz sprbuj
tego z Nim. Pokazuj mu wic przed oczami jedn za drug wielk cywilizacj
wiata. Paace, sztuk, bogactwo, cze wiwatujcych tumw wszystko to
maluj przed Nim, kady dar, jaki moe da wiat. Widziaem, jak ludzie gotowi
byli zabija si dla zdobycia kawaka ziemi, czy maego worka zota. Widziaem,
jak cae imperia powstaway i upaday, a tysice onierzy walczyo na mier
wcelu zdobycia nagrd, ktre byy mae w porwnaniu z tym, co teraz Mu po-
kazuj. I wtedy sodkim gosem stawiam Mu moj ofert.
Mesjaszu, jestem gotw, aby przekaza Ci ten wiat. Wszystko, co teraz
widziae, jestem gotowy Ci odda. Aby to wszystko zdoby, walczyem przez
czterdzieci wiekw, ale poddam to Tobie. Prosz tylko o jedn ask: prosz,
pociesz mnie w mojej porace tym jednym aktem szacunku dla godnego prze-
ciwnika. Uklknij przede mn, tylko ten jeden raz.
Przez moment ten odlegy, stary smutek wydaje si napywa do Jego oczu,
ten sam, jaki widziaem dawno temu, gdy mi powiedzia, e nie mog ju po-
wrci do Krlestwa. A potem znowu odpowiada mi tylko sowami Pisma:
Napisano: Panu Bogu swemu pokon oddawa i tylko Jemu suy bdziesz.
Jego oczy utkwione s we mnie. Jego posta wyprostowuje si, jakby nabie-
ra powietrza majestatu, jakiego nie moe zablokowa nawet godwka. To tak,
jakby mia wanie wyda rozkaz. Odczuwam, e to nadchodzi i ju zdaj so-
bie spraw, e nie bd mg si temu oprze.
Szatanie, rozkazuj ci, aby poszed precz!
Cofam si, bdc bezradny wobec takiego autorytetu i zauwaam, e jestem
kracowo wyczerpany. Przywoaem kady znany mi i wykorzystywany argu-
ment. Nie ma ju niczego. Jestem skoczony.
I teraz widz, e nie jestem sam. Jestem otoczony przez wszystkie moje
siy, jakby widzami podczas rzymskich igrzysk. Wydaje si, jakby kady z nich
by tu obecny cae miliardy otaczaj cakowicie hemisfer; przybyli, aby zo-
baczy wwalce swojego Mistrza i gapi si teraz w przeraajcej fascynacji,
jak przegrywam wojn. Wijc si z upokorzenia, uchodz ze sceny wasnej po-
raki.
Marconides, ktremu przekazaem gwne dowdztwo, przyblia si ostro-
nie. Kania si, chocia w jego ukonie jest ju nieco rezerwy, jakiej nigdy wcze-
niej nie widziaem; napicie pojawiajce si u podwadnego, ktry podchodzi
do generaa tu po przegranej bitwie.
Mistrzu pyta z niepewnoci czy chcesz przej dowdztwo?
Cicho zaprzeczam gow. Jeszcze nie, jeszcze nie teraz, bowiem zostaem
okaleczony i, tak jak ranne zwierz, musz sobie poszuka jakiego miejsca wod-
osobnieniu, aby zliza swoje rany. Otaczajcy mnie tum moich wojownikw
rozchodzi si, udajc si na swoje stanowiska suby. Panuje cisza. Nikt nie mwi
ani jednego sowa.
Wiosna
Obawiajc si spojrze w twarz moim generaom, odczekaem szereg tygodni,

a powrciem do mojego centrum dowodzenia. Gdy w kocu si to stao, nic
nie mwi na temat mojej walki z Mesjaszem, a ich milczenie jest znacznie
gorsze, ni gdyby si wymiewali. Wolabym, aby wywoali ten temat, abymy
mogli o nim porozmawia, ale nie czyni tego, a ja nie miem zaczyna sam, bo
wygldaoby na to, e szukam poparcia. Jest to smutny dzie.
W kocu zdecydowaem, e najlepsz rzecz bdzie przejcie dowodzenia,
jakby si nic nie wydarzyo.
No dobrze, wojownicy, musimy podj jakie plany. Kto moe mi powie-
dzie co o dalszych losach Mesjasza?
Ja mog odzywa si Andrade, tajemniczo wymijajc tytu peen szacun-
ku: Mistrzu. Uda si do Galilei i jest ju znany. Wiele przemawia w tere-
nie iwywar wraenie na chodzcych za Nim modych mczyznach, ktrych
nazywa uczniami. Oni towarzysz Mu wszdzie. Jak myl, bd oni podstaw
Jego organizacji. Uczyni zdumiewajce cuda, a gdziekolwiek si udaje, uzdra-
wia chorych. Faktycznie wieci o Nim dotary nawet do Syrii, za na drogach
tocz si ludzie, ktrzy chc Go zobaczy, przynoszc swoich chorych i kale-
kich, aby ich uzdrowi. Caa sprawa wymyka si nam z rki. Obawiam si, e
wykorzystuje twoj nieobecno. Tak naprawd, to powiniene by tutaj.
Och! I te sowa nagany padaj z ust Andrade! Moje wntrznoci gotuj si
wzakopotaniu i zoci.
Ale nie byo mnie odpowiadam i decyduj spontanicznie da wszystkim
do zrozumienia, e nadal jestem wodzem. Andrade, jeste zwolniony z dowo-
dzenia twoim korpusem. Shorson, przejmij dowodzenie i przygotuj si do pod-
ry. Za mniej wicej godzin wyruszamy do Galilei.
Tydzie pniej
Sytuacja w Galilei jest we wszystkim znacznie gorsza ni j opisano. Cay

teren wyglda jak mrowisko. Ludzie chorzy przybywaj tysicami z nadziej na
uzdrowienie, a tych, ktrzy s zbyt chorzy, aby chodzi, przyjaciele lub krew-
ni przynosz na noszach. Mesjasz wydaje si mie czas dla kadego, chocia
czsto musi pracowa dugo, a do nocy, za caa okolica a bzyczy podekscy-
towanymi rozmowami na temat tego cudownego Nauczyciela, ktry wywodzi
si ze zwykych ludzi i troszczy si o ich potrzeby. Jego sukces ju powoduje
pewne zazdrosne reakcje w Jerozolimie, gdzie ludzie na wysokich stanowiskach
patrz na Niego jak na zagroenie. Na pnocy, w tym rejonie kraju, wkrtce
stanie si tak popularny, e z atwoci moe zorganizowa bunt chopw. Nie
mam pojcia, co bdzie Jego kolejnym ruchem.
A w tym czasie, codziennie coraz wicej osb dezerteruje u mnie, przecho-

dzc na Jego stron. Musz znale jaki sposb na odwrcenie tej sytuacji.
Rok: 4028
Chodz za Nim uparcie, a Jego popularno wci ronie. By w Jerozolimie,

przechodzi przez Samari, powrci znowu do Galilei jest wszdzie, wdrujc
pieszo jak zwyky czowiek, ku wielkiemu upodobaniu ludzi pracujcych, kt-
rzy adnym sposobem nie mog pozwoli sobie na drogie wygody, ktre posiada
elita rzdzca. A skoro nie ma domu, wraz ze sw ma grupk zatrzymuje si
u kadego, kto im zaoferuje miejsce na noc, a czas ma dla kadego, nawet dla
maych dzieci.
I przemawia ale jak przemawia! Wikszo ludzi miaa ju do suchania
dyskusji prowadzonych przez uczonych w Pimie na tematy teologiczne. Peno
tych ludzi w kraju. Udaj si na poudnie, do uniwersytetu w Aleksandrii,
ksztac si tam, powracaj w swoich akademickich szatach, a potem chodz po
miecie, zatrzymujc si czsto na rogach ulic, by dyskutowa o rzeczach, okt-
rych przecitny czowiek ani nie wie, ani si nimi nie zajmuje. Rozgldaj si
tylko czy ich zauwaono i czy s podziwiani. Od dawna byli to moi najbardziej
cenieni sprzymierzecy, bowiem uczynili religi tak such, jak kurz, wyjaowio-
nym mietniskiem miesznych terminw, ktre nie maj nic wsplnego zy-
ciem. Kady czowiek przeszed jakie religijne dowiadczenia, starajc si by
pobonym, ale nienawidzc kadej takiej chwili, a ci prni, spierajcy si do-
stojnicy kocielni niewiadomie udowodnili, e s moimi najlepszymi pomoc-
nikami, bowiem zamieniali religi w okrutny art.
I wtedy wanie nadszed Ten fascynujcy, nowy rabbi, zwyczajny Galilejczyk,
ktry zmit na bok wszelkie pretensje i powiedzia im, e s na tym wiecie dla
wyszego celu, aby spdza czas z Bogiem, by sta si bogosawiestwem dla
swoich blinich. Spowodowa sztorm wrd zszokowanych uczonych i teologw,
a zwyczajnym ludziom odpowiadao to bardzo.
Ma On jednak tendencj do ryzykowania i, by moe, bd mg wykorzysta
to dla siebie. W swoim rodzinnym miecie, Nazarecie, pewnego Szabatu, popro-
szono Go, aby czyta Pisma w synagodze. Wszystko przebiegao dobrze; ludzie
suchali z przyjemnoci, zauwaajc, jak to wspaniale, e mwca wyrs z tutej-
szego chopca, gdy On nagle ogosi si Mesjaszem. Miejsce naboestwa zamie-
nio si rycho we wcieky rozgardiasz. Wrd szaleczych okrzykw, kilku t-
gich modych ludzi podeszo do miejsca, na ktrym sta przemawiajc, porwao
Go i pocigno prosto w kierunku urwiska na obrzeu miasta, z jasnym zamia-
rem, aby Go tam zrzuci. Wrzasnem natychmiast za moimi wojownikami, bo-
wiem wszystko wydarzyo si tak nagle, e sytuacja nas zaskoczya; ruszyli wic
do dziea, poszukujc kanaw, poprzez ktre podjudz tum do morderstwa.
Bylimy zaledwie kilka krokw od sukcesu, gdy nagy wybuch energii uderzy
w nas: bya to interwencja Stranikw, oddzielajcych nas od ludzkich wsp-
pracownikw. Nastpnie uderzyli ludzi wystarczajc energi, by ci oszoomieni,
wczyli si zdezorientowani, a Jezus spokojnie wyszed spord nich. Dla tu-
mu byo to zwyczajne zniknicie, ale z naszej strony bariery czasoprzestrzeni
moglimy dostrzec, co w rzeczywistoci miao miejsce: to anioowie utworzyli
lnicy korytarz pomidzy Nim a motochem i On przeszed tym korytarzem
bez szwanku i cakowicie niewidoczny dla zamroczonych ludzi.
Tak wic prawdopodobnie Stranicy bd interweniowali, nawet przeciwko
ludziom, aby Go chroni! Dlatego teraz zaczynam si zastanawia, czy kiedy-
kolwiek bd w stanie Go zatrzyma.
Miejsce: Galilea
ycie mija Mu na dziwnej mieszaninie zwycistw i poraek nieszczcie

wNazarecie, popularno w Kafarnaum. Wciekli kapani, ktrzy z natarczywo-
ci stawiaj Mu wrogie pytania. Podziwiajce Go tumy, ktre wdruj za Nim
tysicami. Ostatnio ludzie prbowali nawet sami wzi w rce ca spraw inie-
mal nie ukoronowali Go na krla!
Miao to miejsce w Galilei. Przemawia przez trzy dni do zgromadzonych
tysicy ludzi, ktrzy pozostawili prac i szli za Nim, aby sucha Jego przem-
wie. Trzeciego dnia niemal wszystkim skoczyo si poywienie, a Jezus po-
wiedzia swoim uczniom, aby dali co do jedzenia zgodniaym tumom.
Czy mwisz powanie? odpowiedzia jeden z nich. Spjrz na t cib.
Jest tu przynajmniej pi tysicy samych mczyzn, a oprcz nich jeszcze wicej
kobiet i dzieci, a ty chcesz, abymy ich nakarmili?
Judasz, ktry trzyma skromne zasoby pienine grupy, szybko poinformowa,
e w swoim woreczku nie ma wystarczajco duo pienidzy, by za to nakarmi
nawet ma cz obecnych, ale Jezusa to nie przekonywao.
No, dobrze odpowiedzia przejdcie pord tumu i popatrzcie, czy
komu jeszcze co nie zostao.
Judasz wzruszy ramionami, rzucajc pytajce spojrzenie w kierunku Mate-
usza, a uczniowie zaczli zabiega o jedzenie, bkajc si pord mrowia ludzi.
W kocu Andrzej znalaz niewielki posiek u maego chopca, skadajcy si zkil-
ku krkw chleba i dwch maych rybek.
Wystarczy odpowiedzia Jezus. Przyniecie to, prosz, do mnie. A po-
tem, po modlitwie o bogosawiestwo, zacz siga do koszyka chopca i wyj-
mowa z niego chleb i ryby. Jednak im wicej poywienia wyjmowa, tym wi-
cej go byo! Nie byo temu koca: zgromadzono cae stosy chleba i ryb, a wszyst-
ko pochodzio z koszyka chopca i wkrtce zaimprowizowani sudzy roznosili
cae narcza jedzenia dla oczekujcych ludzi.
Stworzenie nie ma innego sowa, jakim mona by to okreli. By to akt czy-

stej mocy stwrczej, ktrej nawet wikszo moich wojownikw jeszcze nie
widziaa. Przygldali si wic temu z oniemiaym zdumieniem, wymieniajc
spojrzenia, najwyraniej obcione pytaniem: jak z sukcesem mona prowadzi
wojn z tak Istot, jak On?
Trwao to przez cae godziny. Uczniowie wdrowali tam i z powrotem, od
jednej grupy do drugiej, majc wypenione rce jedzeniem. Popoudnie wic
mino na czystym cudzie i mieszaninie prozaicznych uwag: Czy wystarczyo
wam? Czy jest jeszcze kto godny? Nie, tylko pi chlebkw i dwie
ryby Nie, nie wiemy skd On to wszystko bierze Tak, oczywicie, e jest
to cud.
Ale gdy dzie koczy si, bieg rozmw stopniowo ulega zmianie. Wszyscy
zaczli zdawa sobie spraw, e owego popoudnia stao si co wicej, ni je-
dynie nakarmienie zwykym posikiem. Jeli On potrafi nakarmi kilka tysi-
cy ludzi jednym, maym posikiem chopca, to moe dokona wszystkiego in-
nego, a w tym rwnie przegoni znienawidzonych Rzymian z Izraela. Nagle
zabrzmia wic okrzyk:
Ukoronujmy Go! On jest Mesjaszem, Krlem Izraela!
Odwieczne marzenie o niezwycionym Izraelu, prowadzonym do zwyci-
stwa przez samego Boga, wydawao si w zasigu rki, a ludzie zaczli szale
zentuzjazmu. Wkrtce cay tum zacz skandowa, domagajc si, by wstpi
na tron a to, e Rzymianie uznaj to za bunt, nie miao znaczenia. On zatrosz-
czy si o rozbitych Rzymian zdmuchnie ich jak chmur pary wodnej swoim
sprawiedliwym gniewem.
Mesjasz! Mesjasz! woali, gorcy z entuzjazmem, a nam si wydawao, e
wszystko zostao stracone.
Ale wtedy staa si dziwna rzecz: zwoa wok siebie uczniw i cicho im
powiedzia, aby wsiedli do odzi. Natychmiast. Nie, On z nimi nie szed; przy-
czy si do nich pniej. Nie, teraz nie mg im tego wytumaczy. Nie, nie
bdzie ju wicej pyta czy wahania maj to zrobi. I po tych sowach znikn,
pozostawiajc rozprawiajcy tum w zdziwieniu i zamieszaniu, bowiem ich bo-
hater odszed, a haaliwy entuzjazm min tak nagle.
Bya to noc, podczas ktrej uczyni jeden z najbardziej niezwykych cudw.
Gdy ju powiedzia im, aby odeszli, poszlimy za uczniami do odzi. Odpyn-
li od brzegu i zaczli wiosowa w kierunku gbokiej wody, jednak nadejcie
silnego wiatru spowodowao, e posuwali si bardzo powoli. Po wielogodzinnym
wiosowaniu i posuniciu si do przodu jedynie o jakie dwie lub trzy mile rzym-
skie, ujrzeli posta widmo, ktra sza po powierzchni wody! Przejci strachem
zaczli krzycze z przeraenia (przypuszczali bowiem, e ujrzeli ducha), ale od
strony wody usyszeli znany im gos: to by Jezus, ktry zdecydowa si doj do
nich w tak niesamowity sposb; wielkimi krokami przyblia si do odzi.
W tym momencie jeden z uczniw o imieniu Piotr popeni bd, ktrego

niemal nie przypaci mierci. W swym porywczym charakterze, zapyta nie-
wiele mylc, czy moe wyj z odzi i take i po wodzie. Jezus ochoczo po-
wiedzia mu, aby przyszed do Niego i przez kilka niesamowitych chwil czowiek
ten faktycznie kroczy po falujcej powierzchni wody Jeziora Galilejskiego.
Najwyraniej dumny ze swojego osignicia na moment oderwa swoje oczy od
Jezusa, aby rzuci pewne spojrzenie na swoich towarzyszy w odzi i natychmiast
zacz ton, zniknwszy im z oczu. Z trudem wypyn na powierzchni, co
wygldao bardzo patetycznie. Ocieka wod, by bardzo zzibnity i rozpacz-
liwie woa o pomoc. Gdy Jezus sign po niego i mocno pocign go do odzi,
usiad tam milczc i drc cay. Z zakopotania wpatrzy si bezwiednie w jakie
pyki na dnie odzi.
Nastpnego dnia zapytaem o to Meldibona.
Nie ma w tym wielkiego znaczenia odpowiada. Ten czowiek chcia si
popisa przed innymi i Mesjasz udzieli mu lekcji. Skoro mnie pytasz, to powiem,
e Piotr musi si nauczy jeszcze wielu lekcji, a my bdziemy mogli wykorzysta
w duym stopniu jego impulsywno i dum, zanim skoczymy z nim.
Ale jest waniejsza sprawa cign jak musimy rozstrzygn: gdy Jezus
mia wczoraj szans, dlaczego nie zaakceptowa oferty ludzi, aby zosta krlem?
Stoj tylko o krok od Meldibona. Gdy chodzi o sprawy Krlestwa, jest on
wymienitym mylicielem, ale gdy chodzi o polityk ziemsk, niewiele si na
tym zna. Poniewa w tym ja si wyspecjalizowaem, podaj pewn sugesti.
Po pierwsze, to cignoby tu Rzymian jak lawin. Otrzymuj stae raporty
z Rzymu. Dwr cesarski jest poirytowany intrygami. Tyberiusz to szaleniec;
gotw jest zabi kadego, kto choby popatrzy krzywo na jego tron sodka
mierci, Meldibonie, jego dwr tak bardzo przepeniony jest podejrzeniami, e
obecnie wielu ludzi yje z tego, i zajmuj si zawodowo donoszeniem. Nazy-
wani s delatores, a cesarz paci im za donoszenie na innych. Jeli Jezus teraz
podrani Rzymian, bdzie to stao w kolizji z wszystkim tym, co ma zamiar zro-
bi. Ale jak sdz, istnieje jeszcze gbszy powd odrzucenia przez Niego tro-
nu. Pewnego dnia w prywatnej rozmowie z uczniami syszaem, jak powiedzia:
Pamitajcie, nasze krlestwo nie jest z tego wiata. Jestecie obywatelami nieba
i jestemy tu tyko przez ma chwil, aby wykona dzieo nieba. Nigdy o tym
nie zapomnijcie.
Zamilknem na chwil, by nadal kontynuowa.
A teraz pomyl o tym, co taka filozofia ycia uczyni z Jego naladowcami.
Jeli bd myleli o sobie, jako obywatelach nieba, wtedy ten wiat nie bdzie
dla nich ju atrakcj. Pienidze, moc, wspaniae domy nad brzegiem morza nic
z tego nie bdzie si wicej liczyo, a nasze najsilniejsze pokusy znikn jednej
nocy. Jakby ci si podobao, gdyby mia napotka takich wrogw, w szczegl-
noci, jeli bd zorganizowani?
Na twarzy Meldibona pojawia si grymas, jaki wiadczy o tym, e stara si

zastanowi nad problemem, nad ktrym wczeniej si nie zastanawia. Cign
wic dalej, stawiajc pytanie:
Tak wic jak moemy Go zatrzyma?
Sdz, Mistrzu odpowiada powoli e mamy tylko jedn nadziej. Nie-
wielka to nadzieja, ale moliwe, e jest to wszystko, co mamy. Wszystkie Jego
zwycistwa dokonane dotd, mog jeszcze wci si rozlecie, jeli...
Jego gos zanika, podczas gdy oczy ma utkwione w jaki odlegy punkt, gdzie
gboko w jego wyobrani.
Jeli co? pytam, dajc pozna po sobie, e chc, aby kontynuowa (i zara-
zem niecierpliwi si, bo cho nie mam odwagi tego pokaza, nie chc, aby
cokolwiek przeszkodzio temu wymienicie utalentowanemu umysowi).
Nadal nic nie mwi. Odczuwam, e nawet mnie nie usysza. Cigle jest
wpatrzony w dal, a jego oczy teraz przerzucaj si z miejsca na miejsce, jakby
bada jaki krajobraz w swoich mylach. Jestem zmuszony, by czeka.
... jeli nagle odzywa si po cichu uda si tego czowieka, Jezusa, usidli
jak pokus.
Impulsywnie odrzucam ten pomys jako mieszny i taki, ktrego prbowali-
my wielokrotnie i to bez sukcesu, ale on upiera si.
Nie, wysuchaj mnie. Prbowae wszystkiego innego, wraz z osobist walk
z Nim, i Lucyferze, twoje prby tam, na pustyni byy wysokiej klasy. Nikt nie
potrafiby tego dokona lepiej. Niewielu w armii zdaje sobie z tego spraw, ale
gdy walczye z Nim na pustyni, nie opucie adnej moliwoci. To byo wy-
mienite. Problem by w tym, e stane tam przeciw... no...
No, ruszaj dalej i powiedz to, Meldibonie, pomylaem sobie: stanem tam
przeciwko komu lepszemu.
Nie koczy jednak swego zdania. Zamiast tego powraca do swojego pierwsze-
go punktu.
Prbowae nacisku politycznego, zniechcenia, odstpstwa Jego wasnych
uczniw. To wszelkiego rodzaju pokusy, ktre zazwyczaj zaamuj ludzi. Oprcz
tej jednej.
Teraz ma ju ca moj uwag.
Jednego pytam? Przeoczyem co?
Tak, a to rzadko zawodzi, gdy chodzi o mczyzn. Meldibon jest profesjona-
list, mylicielem, ktry nigdy nie pozwala sobie na humor niskich lotw, ale tym
razem na jego twarzy pojawia si may umieszek samozadowolenia, ktry zamie-
nia si w zoliwe spojrzenie. Nie prbowae jeszcze kuszenia Go rozpust.
Jestem oszoomiony. Oczywicie, e tego nie prbowaem, Meldibonie, a to
zprostego powodu, e zaoyem, i to nie zadziaa. Ale zaczekaj chwil, mj
sprytny przyjacielu, by moe znalaze to miejsce, gdzie On ulegnie. Odzywam
si zatem:
Zatem do dziea.
Jest kobieta, ktra mieszka w Betanii. Znasz to miejsce, tu za szczytem
wzgrza dominujcego nad Jerozolim. Jest zaskakujco pikna, a jej prezencja
intryguje niemal kadego mczyzn, z jakim si spotyka. By moe ceni si
bardzo wysoko, ale ma jedn fataln cech: nie potrafi odmwi mczyznom.
W wyniku tego cae jej ycie stao si nieprzerwan seri fatalnych kontaktw
z mczyznami, ktrzy podziwiali jej pikno, a potem si jej pozbywali. Niekt-
rzy z nich, to wysocy urzdnicy, tacy, jak Szymon Faryzeusz, ktry mieszka
wpobliu w tym samym miasteczku.
Tak, znam go odpowiadam. Czy to nie jest ten, ktrego Jezus uzdrowi
z trdu?
Tak, to ten odpowiada Meldibon. I zawsze zastanawiaem si nad tym,
dlaczego zawrci sobie gow uzdrowieniem go, bowiem jest Mesjaszem, a wic
na pewno wie, co ten czowiek uczyni z t kobiet.
Ale nie odchodmy za daleko od tematu odpowiadam, majc pragnienie,
aby ju wysucha planu Meldibona. Aby zadowoli twoj ciekawo, dam ci to,
co, jak sdz, stanowi odpowied. Pewnego razu, jeszcze w czasie tygodnia stwo-
rzenia, zanim pojawilicie si tutaj wszyscy, widziaem, jak On paka nad na-
szym losem. Chocia brzmi to bardzo dziwnie, jak sdz, On nas nadal kocha.
A skoro potrafi nas kocha, bez wtpienia potrafi kocha take takiego gbura,
jakim jest Szymon. Myl, e zrobi to po prostu ze swej dobroci, nic innego.
Przez moment Meldibon jest pod wraeniem, jak po uderzeniu piorunem,
ajego potny umys dokonuje analizy nieznanego, jak dotd, sobie smakoyku,
ktry umieszcza teraz w swojej zoonej sieci danych, a nastpnie wciga si
ponownie w temat naszej rozmowy.
No, jedno jest cakowicie pewne, gdy chodzi o Mari: jest tak pikna, e
trudno o tym zapomnie i niewielu jest mczyzn, ktrzy potrafiliby j zigno-
rowa. A taki jest mj plan: ona teraz dochodzi do siebie po ostatnim rozbitym
zwizku i jest bardzo tym oszoomiona. Jest w depresji. Dlaczego by nasz naj-
lepszy taktyk nie mia jej zasugerowa, e moe znale pomoc u tego nauczy-
ciela z Galilei?
A co to nam da? odpowiadam.
Zauwayem co, gdy chodzi o mczyzn wrd kapanw. Kiedy maj do
czynienia z kobiet, ktra jest dostpna i potrzebuje pomocy, wtedy kusi ich to.
To tak, jakby takie okolicznoci uruchamiay ich mskie umiowanie domina-
cji, i zadziwiajce, jak czsto ci poboni mczyni kocz na czynieniu bardzo
niepobonych rzeczy.
Meldibonie odzywam si jeste geniuszem! Nigdy nie braem pod uwag
wykorzystania takiej pokusy, poniewa byem pewien, e nie powiedzie si. Ale
to jest co innego; to zostaje przemycone pod przykryciem potrzeby pomocy
przez t kobiet. To moe zadziaa!
Wzywam jednego z moich gwnych asystentw, najlepszego taktyka w ca-

ej armii. Odzywam si wic do niego:
Simlonie, mam zamiar poprosi ci o wykonanie niezwykle trudnego zada-
nia. Suchaj uwanie, bo wszystko trzeba zrobi doskonale. W Betanii jest ko-
bieta o imieniu Maria. Czy znasz j?
Tak, podobnie jak j zna poowa mczyzn w Jerozolimie odpowiada.
Wanie o ni chodzi. A oto twoje zadanie: wejd do jej umysu; w tej chwili
jest w depresji i przez to bardzo otwarta na wpywy. Powiniene wic odnale
niemal gotowe kanay dostpu. Przekonaj j, aby udaa si na spotkanie z Jezusem.
I to wszystko?
Tak, to wszystko. I nie minimalizuj trudnoci twojego zadania. Od jego
wyniku wiele bdzie zaleao. Gdy j przekonasz, aby udaa si do Mesjasza,
towarzysz jej z picioma legionami naszych najlepszych wojownikw. Chc
zbombardowa Jezusa pokus.
W tym momencie na twarzy Silmona maluje si take szyderczy umiech.
Zrozumia, o co chodzi.
Sze tygodni pniej
Wiele si wydarzyo. Zaraz po narodzinach Boga-dziecka wyznaczyem

Meldibonowi najtrudniejsze zadanie w caej wojnie. Mia drczy przywd-
cw religijnych, wrd ktrych znajdowali si najznamienitsi teolodzy na
wiecie, i stara si wprowadzi wrd nich taki zamt, by nie potrafili roz-
pozna Mesjasza. Mwic szczerze, bardzo martwiem si o to zadanie, bo-
wiem nie byem pewien, czy uda si to zrealizowa nawet Meldibonowi. Ale
otrzymalimy mi niespodziank: sami przywdcy wrczyli nam atwe zwy-
cistwo i zrobili to bardzo zwyczajnym kanaem stali si zazdroni i li!
Kady kolejny cud, kada nowa wie o sukcesie Mesjasza, pogbiay jedy-
nie ich uraz, a teraz stali si niemal szaleni z zazdroci. Jest to dokadnie to,
czego nam potrzeba. Gdy ludzie pozwol sobie na pielgnowanie nienawi-
ci, wchodz w jakie dziwne, nowe realia, w ktrych spotykaj emocje, ja-
kich, by moe, nigdy dotd nawet nie odczuwali. Wkrtce nawet dobrzy
ludzie zaczynaj si zabawia ideami, ktre mog ich zaszokowa, zanim
utrac kontrol nad swoimi emocjami. Jednym z przykadw jest morder-
stwo.
Tak wic siy Meldibona odniosy wielki sukces, a faktycznie stay si jed-
nostk w mojej armii, ktra stale odnosi wielkie sukcesy, i ostatnio spdziem
z nimi wikszo czasu. Wanie znajdowaem si pewnego poranka na konfe-
rencji z dowdcami ich brygady, gdy przeszkodzi mi pewien posaniec.
Mistrzu, powrci Simlon. Czy bdziesz si chcia z nim zobaczy?
Czy bd chcia? Pdz od razu, by spotka si z nim osobicie.
Mistrzu, zrobiem wszystko, o co prosie. Wszedem do umysu kobiety

oimieniu Maria i ponaglaem j, aby poszukaa tego nauczyciela. Byem przy
niej, gdy to czynia. Byo ze mn pi legionw. Wykorzystalimy kady wariant
pokus, jaki jest nam znany.
I co?
I po raz pierwszy w swoim yciu odnalaza czowieka, ktry kocha j tak,
jak bya; za nic wicej. Rozmawiali caymi godzinami, a ona powiedziaa Mu
owszystkich swoich zych dowiadczeniach yciowych, pakaa z powodu minio-
nych bdw, a On pozwoli jej mwi tyle, ile tylko potrafia i chciaa. Potem
powiedzia jej, e to jest powodem Jego przyjcia na Ziemi, aby ludzie mogli
rozpocz wszystko od nowa, pozostawiajc za sob przeszo, jakby nigdy nic
nie zdarzyo si zego. Mistrzu, mylaem, e nigdy tego nie wypowiem, nie
mylaem nawet, e co takiego jest moliwe. On przywrci jej paniestwo.
Wjej mylach. To znaczy stao si tak, jakby znowu bya mod dziewczyn,
woln od tych drczcych zdarze, ktre powodoway, e powracaa stale do
tych samych bdw. Odsapn chwil i mwi dalej. To wyglda tak, jakby
staa si cakowicie now osob. Chodziem za ni przez szereg dni, aby przeko-
na si, czy skutki tamtego spotkania przemin, ale ona jedynie w tym si umac-
nia. Pewnego razu na targowisku, jaki troch pijany kupiec otar si o ni i wy-
mamrota co, e jego ona ju od tygodnia wyjechaa do Cezarei. Spojrzaa na
niego w taki sposb, jaki mg go zamrozi cakowicie. Mistrzu, chodzi mi oto,
e ona staa si inna, cakowicie nowa, jakby przeszo nigdy nie miaa miejsca.
Przytakuj, dzikujc Silmonowi za wykonanie tak cikiej pracy i zaamuj
si, zdajc sobie spraw z tego, jakie implikacje przynosi ta poraka. Maria
wysuna si cakowicie spod naszej kontroli, a wic znw klasyczny przypadek.
Ludzie czsto wpadaj w takie puapki. Dla niektrych jest to umiowanie wina,
czy te ekstrakt maku, ktry przemycaj ze wschodu rni kupcy. Dla innych
jest to umiowanie hazardu. Maria bya zniewolona manipulacj i rozpust. Gdy
ludzie raz uwikaj si w co takiego, trudno im si z tego wydosta, a ja wyko-
rzystywaem ten mechanizm ju od pocztkw wojny. Ale ona si uwolnia i jej
dowiadczenie moe sta si wzorem dla kadego czowieka, ktry zatraci kon-
trol nad yciem.
Jestem wcieky. Ta kobieta poprzez wasny przykad mogaby ukra mi mi-
liony ludzi, ktrych w innym przypadku miabym po swojej stronie. Ale co, jeli...
... co, jeli uda mi si zniszczy jej wiar? Co, jeli po takim publicznym na-
wrceniu uda mi si doprowadzi j znowu do upadku? Wtedy cakowicie zneu-
tralizuj jej dowiadczenie!
Plan powstaje szybko w mojej gowie. Nie omiel si kusi jej rozpust; na-
dejcie jej mogaby dostrzec i rozpozna niebezpieczestwo. Nie, to musi by
sprytniejsze. A co, gdybym tak doprowadzi j do jakiego rozczarowania Jezu-
sem? Tak, to moe si uda!
Wzywam onierzy, ktrzy peni swoj rutynow sub w Betanii. S to

niskiej rangi onierze, ktrzy dotd nigdy nie byli w bezporednim kontakcie
ze mn, s wic oczywicie pod wielkim wraeniem, e znaleli si w centrum
dowodzenia.
Spokojnie, wojownicy mwi. Potrzebna mi jest maa pomoc z waszej
strony. Co wiecie o domostwie Marii?
Ach, o niej odpowiada jeden z nich, a na jego twarzy take maluje si may
umiech szyderstwa. No, mieszka wraz z siostr Mart, jest te i brat o imie-
niu azarz.
Czy co niezwykego dzieje si tam teraz?
No, oczywicie, e kady mwi teraz o nowej Marii. To wywouje wielkie
podniecenie.
Czy co jeszcze?
Nie, nic specjalnego. azarz jest chory i to wszystko.
Chwileczk! azarz jest chory? To moe by moja moliwo! Zwalniam tych
dwch onierzy z osiemnastego echelonu, ktrzy jak joopy rozgldaj si po
mojej siedzibie, a nastpnie wzywam Barshoka.
Przyjacielu mwi jeste dobrym onierzem, a ja mam zadanie, ktre,
jak sdz, spodoba ci si. Na wzgrzu, w Betanii, mieszka kobieta o imieniu
Maria. (O tak, on te zaczyna z tym szyderczym umiechem.) Ma brata, kt-
remu na imi jest azarz. Jest chory. Udaj si tam szybko, aby wyprzedzi Stra-
nikw. Znajd tego czowieka i zabij go.
Zabi go?
Tak, zabij go.
Wybiega, tak szczliwy, jak nie widziaem go od wiekw, a ja zadumaem si
nad planem. Maria nie bdzie ju wicej podatna na sprone propozycje Szymo-
na, ale bdzie wraliwa z powodu mierci swego brata! Ju jestem w stanie prze-
widywa jej sposb mylenia: No, prosz, staram si by dobra, jestem zwolen-
niczk Mesjasza, a popatrzcie, co si dzieje!
Cztery dni pniej
Mistrzu! wrzeszczy posaniec. Przybd szybko! Co strasznego dzieje

si w Betanii. Jest tam Marcolith i nie wie, co ma robi. Potrzebuje ciebie.
Nie majc najmniejszego pojcia, jaki problem czeka mnie tam na wzgrzu,
pozostawiam swoj siedzib w pobliu wityni i pdz na szczyt Gry Oliw-
nej niskiego wzgrza, lecego na wschd od Jerozolimy, z ktrego rozpociera
si widok na miasto. Na szczycie wzniesienia znajduje si maa wioska o nazwie
Betania, obsiana wygodnymi domami i ogrodami, z ktrych jeden, to dom Marii.
Gdy zbliam si, mog ju zobaczy niezwyke zamieszanie po obu stronach
bariery: moje siy zmagaj si z anioami Krlestwa, podczas gdy po stronie ludz-
kiej podekscytowane tumy pdz w kierunku wzgrka poza miasteczkiem. Jest

to miejsce, gdzie grzebi ludzi; ludzie bogaci wyciosywali sobie grobowce wska-
ach, tworzc tym sposobem mae pomieszczenia, gdzie skadano ciaa umarych.
Teraz to miejsce jest wielkim zgiekiem podniecenia.
Co tu si dzieje? zapytuj Marcolitha.
Mistrzu, nie uwierzysz, ale jak sdz, Jezus zamierza wzbudzi do ycia
zmarego.
Kogo?
Takiego faceta o imieniu azarz; mwi, e jest to brat Marii.
Nagle przechodzi mnie zimny strach, ale nie pozwalam na to, aby Marcolith
to dostrzeg. Opowiedz mi o tym rozkazuj ale szybko, bardzo szybko.
Ten czowiek chorowa, a cztery dni temu nagle poczu si gorzej i umar,
po prostu tak nagle.
Tak, myl sobie, to znaczy, e zadziaa tu Barshok. I co dalej?
Tak wic jego siostry wyszy niemal z siebie. Wysay wiadomo o choro-
bie brata, do Jezusa, ktry by na tyle blisko, aby przyj tu wczeniej, ale ociga
si, pozostajc tam, gdzie by, i tak, jak powiedziaem, cztery dni temu azarz
umar. Ale dzisiaj Jezus pojawi si w miecie, a teraz znajduje si u grobu,
mwic co do Marii na temat zmartwychwstania.
Och, ognie piekielne! wzdycham i pdz do grobu. Jest tam bardzo gwarno.
Zupenie nie rozumiem powiedziaa jaka kobieta. Jezus otwiera oczy
niewidomych. Dlaczego nie mg zapobiec mierci tego czowieka?
azarz by znanym czowiekiem i wikszo mieszkacw miasteczka znajduje
si tutaj, gono opakujc jego mier, a i sam Jezus wydaje si pogrony
wsmutku, bo z oczu pyn Mu zy. Jest to najdziwniejsza scena, w jakiej kiedy-
kolwiek uczestniczyem.
Jezus chwilowo opanowuje si, przecierajc oczy fad swojej zakurzonej sza-
ty, pozostawiajc tym samym na twarzy mae smugi.
W porzdku odzywa si gosem penym autorytetu, ktry mnie przeraa.
Czas, by zobaczy naszego przyjaciela. Otwrzcie grb. Odwalcie ten kamie.
Na te sowa, Marta zdaje si wpada w histeri.
To ju cztery dni! odzywa si. Panie, teraz musi ju cuchn.
Czy nie powiedziaem ci, e ujrzysz chwa Pana? Otwrzcie grb!
Dwaj mczyni trzymajcy w rkach drewniane drgi, odsuwaj kamie sto-
jcy u wejcia do grobu, a gdy ju szerokie wejcie do grobu zostao szeroko
odsonite, Jezus bierze gboki oddech i mwi gosem, ktry niesie si po
wzgrzu:
azarzu, wyjd!
Cae wzgrze wyciszyo si jak o pnocy. Jedynym dwikiem pozostaje
delikatny wietrzyk, ktry dmucha na szczycie, tum za czeka urzeczony cudem
i ciekawoci. I to jest to, najwyszy moment, zdarzenie, ktre okreli mj los,
bowiem jeli On potrafi przywrci do ycia czowieka, ktry zmar cztery dni
temu, w takim razie On sam mgby take powsta z grobu!
Wtedy nawet mj plan zabicia Go okae si bezsensowny!
Mijaj chwile, chwile bez koca i nie sdz, aby ktokolwiek na tej grze
oddycha. A nastpnie z wntrza grobu dochodzi gos. Kto tam yje, prbujc
usilnie wyj, a my wkrtce widzimy, jaki jest tego powd. Pojawia si azarz,
zabandaowany, jak na pogrzeb, owinity od gowy do stp paskami materiau.
Gdy tak posuwa si w kierunku wiata dziennego, zaczynaj go odwija, poma-
gajc w poruszaniu si.
A wic stao si! Bylimy wiadkami zmartwychwstania!
Wie o wydarzeniu przebiega szybko Betani, a osoby biegnce z nowin,
docieraj w d wzgrza do Jerozolimy. W kilka minut informacja dociera do
wewntrznych pomieszcze wityni, gdzie dostojni kapani i dumni naucze-
ni w Pimie, zaangaowani s w typowo akademickie dyskusje nad tym, czy
umary moe kiedykolwiek powsta do ycia. Jedni uwaaj to za pewn mo-
liwo, podczas gdy inni, miejscy Saduceusze miej si z tego, jak z prymityw-
nego zabobonu, niegodnego w caym nowym wieku owiecenia. I wtedy wanie
posaniec przerywa ich zadum.
Czcigodni starsi mwi. Musicie wiedzie, e czowiek o imieniu azarz
z Betanii, ktry umar cztery dni temu, wanie zosta powoany do ycia przez
nauczyciela zwanego Jezusem.
Przyjdcie, przyjdcie mowie, zgromadcie swoich studentw odpowia-
daj Saduceusze. Czy bdziecie wierzy kadej plotce, jaka napywa od tych
marzycieli w Betanii?
To nie jest plotka, wielki nauczycielu. Sam widziaem.
Nad pokojem jakby zawisa ciemno: cikie przygnbienie, ktre czowiek
moe poczu nawet fizycznie.
Wiesz oczywicie, co to oznacza wreszcie kto mwi, a gos zaamuje mu
si od stresu. Ten czowiek czyni wiele cudw. Ludzie pjd za Nim. Ukoro-
nuj Go na krla, a to cignie tu Rzymian. Przestaniemy istnie jako nard.
Odzywa si gos dowdcy, niski i brzmicy. To Kajfasz, Najwyszy Kapan.
Bracia, w takich przypadkach lepiej jest, gdy jeden czowiek umrze, ni
mielibymy ryzykowa utrat caego narodu. Nie mamy wyboru. Musimy zna-
le sposb na pooenie kresu temu niebezpieczestwu.
Kady rusza do dziaania. Udaj si, aby znale tego kopotliwego Galilejczy-
ka z jego surow grup naladowcw. Ale ich przeszukiwanie wzgrz w Betanii
koczy si fiaskiem. Jezus odczuwa ju nadchodzce niebezpieczestwo, uda
si wic wraz ze swymi uczniami na pustyni, do miasta zwanego Efraim.
Rozdzia 20
Sd o pnocy
Czas: wito Paschy
Jeszcze tydzie do wita Paschy, a Jerozolima ju pena jest szumu od przy-

gotowa. Na terenie kraju mona te dostrzec pierwsze dowody wiosny: tcz
pczkujcych dzikich kwiatw i wzgrza pokryte wie zieleni. Ze wzgrz tych
schodz cae tumy, ktre zawsze zmierzaj do Jerozolimy o tej porze roku.
Nadchodzi czas wielkiego wita, pamitki wyzwolenia Izraela, nic wic dziw-
nego, e przybywaj na to wito ydzi z caego wiata.
Jednak w najskrytszych pomieszczeniach wityni panuje smutny nastrj. Po
eleganckich salach tego tajemniczego i prywatnego dominium poruszaj si wia-
domie mae grupki dobrze ubranych mczyzn, porozumiewajc si wyciszony-
mi gosami i panujc nad kadym gestem. Przechodz przez drzwi mocno strze-
one przez policj witynn, za potok posacw nieustannie przepywa tam
izpowrotem, dostarczajc informacji i pieszc si do wykonania swoich zada.
S to najpotniejsi ludzie w Izraelu i wanie ukadaj plan, jak zapa Jezusa.
Jeli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, przyprowadz Go na krtk
rozpraw przed Sanhedrynem, gdzie zostanie oskarony o wielkie przestpstwa
i niemal natychmiast skazany. Nie mog dokona egzekucji zgodnej z prawem,
to oczywiste; pod rzymskim prawem wolno to zrobi tylko Rzymianom, jednak
uzyskanie zgody nie powinno stanowi wikszej przeszkody. Cesarski namiest-
nik, Poncjusz Piat, jest mikkim oportunist, ktrego ju wielokrotnie udao si
ydom pokona w rnych sprzeczkach politycznych i ktry nie moe pozwoli
sobie na ryzyko powstania, jakie przycignoby uwag cesarza Tyberiusza. Je-
li przywdcy ydowscy uzyskaj wyrok winny, Piat powinien zatwierdzi
ukrzyowanie bez specjalnych sprzeciww.
Jednak spiskowcy dostrzegaj problem. Jezus jest obecnie niesamowicie po-
pularny, a wzbudzenie z martwych azarza jeszcze przypieszyo powstanie
niemal dzikiego poruszenia i ekscytacji. Ujcie Go w wietle dziennym byoby
straszliwie niebezpieczne, bowiem kady ruch w kierunku aresztowania Go,
mgby wywoa bunt. Dlatego bd musieli dziaa noc, szybko, i zakoczy
wszystko jeszcze zanim ludzie mieliby szans zareagowa. Uwaaj, e gdy ju
bdzie martwy, lud moe popaka sobie przez jaki czas, ale poniewa ju ni-
czego nie bdzie mona zrobi caa sprawa prawdopodobnie ucichnie.
To wszystko pozostawia jednak Jego wrogw z problemem. Aby Go zapa
noc, bd musieli wiedzie, gdzie si znajduje. Poniewa nie ma adnego domu,
zatrzymuje si tam, gdzie moe znale jakie zakwaterowanie. Oznacza to, e

nie znajduje si w tym samym miejscu nawet przez dwie noce z rzdu. To, czego
chc Jego wrogowie, to jakiej pomocy ze strony bliskich Mu osb, pochodz-
cych z Jego najbliszego otoczenia, ktrzy mogliby donie im o Jego miejscu
pobytu, tu przed samym aresztowaniem Go.
Wydaje si, e jest to bardzo trudne, ale, jak sdz, mgbym wskaza, kto
zJego uczniw bdzie tym czowiekiem Judasz Iskariota. Jest to utalentowany
czowiek, w duym stopniu podziwiany przez grup, ale niemal zawsze ma ka-
nay dumy i ambicji otwarte w swoim umyle, a z jakich powodw byy one
ostatnio coraz bardziej dla nas dostpne. Nadal zastanawiam si, czy uda nam
si go przekona, aby wyda Jezusa, bowiem ywi on szczere uczucie dla Me-
sjasza, mam jednak nadziej, e w odpowiednich warunkach bdzie nam ulegy.
Czas: Tydzie paschalny
Mimo knowa przeciwko Niemu, ktrych jest cakowicie wiadomy, Mesjasz

skierowa si znowu do Jerozolimy, zupenie jakby szed na zaplanowane ren-
dezvous z niebezpieczestwem. Dzisiaj pojawi si ze swoj grup w Betanii,
zatrzymujc si w drodze z Jerycha do Jerozolimy, a Szymon, ktrego uzdro-
wi z trdu, zdecydowa si wyda wielk uczt ku Jego czci. Trwa posiek, aJe-
zus znajduje si u szczytu stou, siedzc pomidzy Szymonem a azarzem, czo-
wiekiem, ktrego niedawno wzbudzi z martwych. Jedz wedug palestyskiego
zwyczaju, w pozycji plecej, na sofach otaczajcych st, a w tym zgieku
irozgardiaszu przyjcia, zauwaam, e znajduje si tam nie zaproszony go no,
tak naprawd, to nie go; nie przycza si do posiku przy stole, a raczej prze-
suwa si wok pokoju, a do miejsca, gdzie znajduje si Jezus, ktrego nogi
wystaj poza st. Niesamowite! Jeszcze nikt jej nie zauway!
Ale niewiele pniej widz ju j, bowiem uderzeniem jakby kamienia o ka-
mie, otwiera flakonik alabastrowy z aromatem nardowym perfumami owia-
nymi niemal legend ze wzgldu na ich wo i wysok cen. Zapach szybko
wypenia pomieszczenie, powstrzymujc od jedzenia, a zaciekawieni gocie
unosz swoje gowy. Kobieta, zakopotana ponad miar, nadal wylewa olejek,
ktry ma warto zarobkw z trzech lat. Wylewa wszystko na Jego stopy!
Jezu szepcze tak wiele uczynie dla mnie, wic i ja chciaam co uczy-
ni... Jej gos zanika, przechodzc w kanie, jeszcze bardziej kopotliwe, a jej
zy pozostawiaj mae lady na oleistych perfumach, rozlanych na Jego stopach.
I wtedy, z drugiej strony pokoju, dociera ochrypy szept, doskonale wykalku-
lowany, odpowiedni do nastroju tamtej chwili. To Judasz!
Jaka strata! Taka ilo olejku nardowego kosztowaa tyle, ile starczyoby na
wykarmienie biednej rodziny przez cae lata. A ona jeszcze wylaa to wszystko
na podog!
Rozdzia 20 Sd o pnocy 203
By moe chodzio o to, aby ta uwaga dotara do wszystkich, a moe nie.

Dociera jednak na pewno do jej uszu, wic kuli si jak wystraszone zwierz. Ale
teraz odzywa si Jezus.
Pozostawcie j w spokoju! Ubogich zawsze mie bdziecie. Ja za nie bd
ju z wami dugo. Ona ofiarowaa mi ostatni podarunek.
Widz, jak Judasz wzdraga si, uraony nagan. W porzdku, Lucyferze, teraz
jest odpowiedni czas! Natychmiast wchodz w jego myli poprzez kana zazdro-
snej chciwoci i zaczynam do niego mwi.
Judaszu! Popatrz, co tu si dzieje. To przecie jest straszliwa strata, a On
mimo wszystko to toleruje! Pomimo wszystkich swoich cudw, nie ma nawet
pojcia, jak we waciwy sposb zarzdza pienidzmi a gdyby tak znalaz si
na tronie, popeni takie same gafy. Prawdopodobnie zwizae si z nieudacz-
nikiem. Dlaczego nie miaby ratowa tego, co jeszcze si da? Udaj si i zaofe-
ruj pomoc tym z przywdcw, ktrzy chc Go uj. Staniesz si pniej ich
faworytem i, prawdopodobnie, bdziesz take nieco bogatszy!
Judasz nagle wstaje od stou i znika w mroku nocy. Nie musz wcale i za
nim, bo wiem dobrze, dokd zmierza: opuszcza Betani, wchodzi na drog po-
midzy Jerozolim a Jerychem, skrca w prawo, idzie drog w d, tak, jak wije
si ona wzdu zbocza Gry Oliwnej, przecina potok Cedron i udaje si przez
wschodni bram do wityni. Bdc ju tam, wystarczy, e wspomni swoje
imi, a Policja witynna, ktra strzee drzwi do pomieszcze prywatnych
Kajfasza, przyjmie go z ca gotowoci.
Mj plan zaczyna by coraz bardziej spjny.
Czas: Noc wita Paschy
Jest wieczr poprzedzajcy Pasch, a w duej sali na pitrze, w jednym zdo-

mw w Jerozolimie, Jezus wraz z dwunastoma uczniami zebra si, aby spoy
wieczerz paschaln. Jest i Judasz, chocia teraz panuj ju cakowicie nad jego
mylami.
Mj plan zblia si do swej penej realizacji, staram si wic przebywa z Je-
zusem niemal nieustannie, ale przewidujc, e przez mniej wicej kolejn go-
dzin, Jezus bdzie zajty rutynowymi czynnociami wieczerzy paschalnej,
wymykam si stamtd na moment. Niektre sprawy z ostatniej chwili s tak
wane, e wymagaj mojej osobistej uwagi. Nie mog powierzy ich swoim
podwadnym, dlatego wic, gdy ta maa grupka gromadzi si przy stole paschal-
nym, pozostawiam ich, udajc si szbko w podr wok miasta.
W wityni, w pomieszczeniach prywatnych, nadal jasno pal si lampy.
Chocia jest to wigilia wita Paschy, ludzie tu najwidoczniej pracowali do p-
na, co oznacza, e maj jakie plany do zrealizowania. Jest to dobrym znakiem.
Nastpnie przechodz obok domu Kajfasza, Najwyszego Kapana, gdzie widz
sub krcc si po wielkiej sali przyj, nawet wtedy, gdy rodzina wituje
Pasch w mniejszym, bocznym pomieszczeniu. Sudzy wyczycili podog ipo-
rozrzucali na niej w krgu, mocno wypchane poduszki. Jest to sposb, w jaki
przygotowuje si sal na spotkanie Sanhedrynu w sprawach sdowych. Na po-
duszkach zasiadaj sdziowie, w otoczeniu niszych urzdnikw i pisarzy.
Wymienicie! Najwidoczniej Kajfasz planuje sd nad Jezusem tej nocy i za-
mierza prowadzi proces raczej tutaj, a nie w Sali Ciosanych Kamieni w wi-
tyni. Dobrze myli. Tutaj jest bezpieczniej, a miejsce o mniejszym publicznym
znaczeniu uchroni ich od ryzyka obecnoci wcibskich goci.
Szybko przenosz si do paacu rzymskiego gubernatora. Piat jest nerwowy,
wiadomy, e dni wit narodowych s rdem ydowskich niepokojw, roz-
mawia wic z dowdc garnizonu, ktrego prosi, aby trzyma wszystkie oddziay
w gotowoci dziaania przez cay czas weekendu. Jego szef wojskowy, z gry do
dou zakuty w zbroj, informuje go o planach pacyfikacji Jerozolimy, od domu
do domu, gdyby zaistniao niebezpieczestwo jakiej rewolty.
Dobra robota, Lucjuszu odpowiada Piat. Te dni witeczne powoduj
moje straszliwe podenerwowanie i zawsze si ciesz, gdy mamy je ju za sob.
Nie ma si o co martwi, Wasza Ekscelencjo. Moi ludzie s gotowi. Wszyst-
kie oddziay s w gotowoci bojowej. Bro zostaa zaostrzona. Osobicie prze-
prowadziem inspekcj we wszystkich manipuach, setkach i kohortach. Jeste-
my przygotowani do walki. Prosz spa spokojnie. Tej nocy nikt Ekscelencji nie
przeszkodzi.
Przyjemnie popatrze na wojska rzymskie. Ci legionici, to dowiadczeni wwal-
kach weterani; niektrzy z nich suyli ju w Germanii w walkach z tamtejszymi
dzikimi plemionami, a tutaj, w Izraelu, stae napicia powoduj, e nie potrafi
czu si beztrosko. Gdy przyjdzie czas na rol Rzymu w naszym planie, wykonaj
dobrze swoje zadanie. Rezydencj Piata pozostawiam wic spokojnie.
Ze zwykej prnej ciekawoci mijam garnizon armii rzymskiej w drodze
powrotnej do sali na pitrze. Magazyn jest otwarty, zatrzymuj si wic na
moment i patrz, jak dwch legionistw przy wietle pochodni ukada krzye
do egzekucji. Szereg z nich wyjto ju na zewntrz i pooono na ziemi; pozio-
ma poprzeczka kadego krzya zostaje przymocowana do pionowej belki, a ro-
botnicy zajci s przybijaniem drewnianej podstawki, do ktrej przybija si sto-
py ofiary.
Dlaczego tyle zamieszania o tej porze nocy? -jeden z nich odzywa si jak-
by do siebie, przeklinajc, gdy motek rozmija si z gwk gwodzia i uderza go
w palec. Czemu, na Jowisza, nie mona z tym zaczeka do rana?
O, to ten stary o czarnych oczach boi si, e ydzi poderw si do powstania
w ten weekend i chce abymy byli na to przygotowani. Nic tak, jak jedno czy
dwa ukrzyowania, nie przywrci ich do rzeczywistoci. Oprcz tego, wydaje
mi si, e tak, czy owak, ukrzyowanie bdzie musiao si odby przynajmniej
pewnego faceta o imieniu Barabasz, jeszcze jednego z ich faszywych Mesjaszw.

Pozostawiam tych narzekajcych robotnikw przy ich marnej pracy i zauwa-
am, e s ju gotowe trzy lub cztery krzye. Dobrze. Sprawdziem wic i to.
A potrzebny nam bdzie przecie tylko jeden.
W porzdku, czas na to, aby uda si wprost do sali na pitrze.
Sala jest dua, na strychu jednego z domw w Jerozolimie, na tyle przestrzen-
na, e moe pomieci i sto osb, wic ta maa grupka znajduje si w jej jednym
kocu, gdzie zgromadzili si przy stole paschalnym. Co jednak jest nie tak.
Powietrze stao si tak gste, e mona by je ci noem. Gapi si na siebie
inikt si nawet nie porusza.
Celsorze, co tu si waciwie dzieje?
Na twarzy mojego oficera dyurnego pojawia si umieszek zadowolenia.
Spowodowalimy, e wszyscy zapltali si we wzajemnych urazach i podej-
rzeniach. Kilka dni temu dwch z nich ci dwaj bracia, ktrzy tam siedz
wpadli na pomys, e Jezus zostanie ukoronowany na krla. Stao si to zaraz po
tym wydarzeniu, gdy tumy urzdziy mu tamten triumfalny przejazd z Beta-
nii do Jerozolimy. Tak wic, starajc si wyprzedzi pozostaych uczniw, udali
si do Niego i poprosili o dwa najwysze urzdy w Jego krlestwie. Kto ich
jednak podsucha, jak zwrcili si z t prob do Mesjasza i teraz kady jest tym
mocno poruszony. Robilimy wszystko, co tylko moliwe, aby jeszcze rozjtrzy
ich emocje, a skutki znajduj si przed twoimi oczami.
Dlaczego wic kady siedzi teraz tak, jak posg?
Popatrz tylko na ich stopy, Mistrzu. S brudne. Chodzili przez cay dzie
wswoich sandaach, a etykieta wymaga tego, aby przed jedzeniem umyli sobie
stopy. Zazwyczaj czyni to suga, ale zgadnij, co si stao. Nie sta ich na sug.
Tak wic teraz siedz, gapic si na siebie i nikt si nie kwapi, aby wykona t
brudn robot.
Tak odpowiadam a do tego On ma wkrtce umrze. Czy On rzeczywi-
cie myli, e moe uy takich nieudacznikw jak ci?
Kto to wie? Celsor wzrusza ramionami. Jednak jeli On nie moe ich
wykorzysta, na pewno my bdziemy mogli.
Chichocz z powodu jego bystroci, ale miech zamiera mi gdzie w gardle.
Jezus powstaje, udaje si do pojemnika z wod i nabiera jej nieco do miski.
Potem bierze rcznik z wieszaka, przewizuje go na swych biodrach i zaczyna
my ich brudne stopy!
Musz przyzna, e nawet ja nie byem na to przygotowany. Syszaem, jak
sowem powoywa do istnienia ten wiat i chocia jestem zaangaowany wwal-
k z Nim na mier i ycie, nadal podziwiam Jego moc moc, o jakiej kiedy
sam marzyem, by j posi. Nigdy nie spodziewabym si, aby Stworzyciel
mg si tak upokorzy.
Podobnie te, i wida to wyranie, nie spodziewali si tego uczniowie. Ka-
dy ruch Jego rk po ich stopach wydaje si stanowi dla nich tortur i wyrzu-
ty sumienia, a jeden z nich Piotr, ten wielki galilejski pywak wydaje si by
szczeglnie poruszony. Nie mog si powstrzyma od miechu.
Koczy umywanie ich stp, oprnia misk i wiesza rcznik, a nastpnie od-
zywa si do nich, jakby byli najszlachetniejsz grup ludzi na wiecie.
Gorco pragnem spoy t wieczerz paschaln z wami mwi ponie-
wa jest to ostatnia wieczerza, jak spoyjemy razem na Ziemi. Wkrtce was
pozostawi. Ale to, co boli mnie najbardziej, to to, e jeden z was mnie wyda.
Nastaje kamienna cisza, po ktrej odzywa si wiele gosw, tworzc niez
wrzaw. To kady z uczniw domaga si aonie informacji, czy to on bdzie
zdrajc. Jednak wrd tego zamtu pyta, jeden tylko czowiek pozostaje tajem-
niczo smutny. To Judasz.
W jaki sposb caa grupa odczuwa, e on nie przyczy si do tych rozpacz-
liwych poszukiwa prawdy, ich zaciekawione oczy zaczynaj wic przeszywa
go z niewypowiedzian ciekawoci: no, Judaszu, czy nie jest to dla ciebie wane,
aby te o to zapyta? Nieprzekonywajco stawia wic pytanie:
Czy to ja? i otrzymuje na nie smutn i cich odpowied:
Sam powiadasz. Co masz zatem czyni, czy szybko.
Judasz wysuwa si z sali i znika w ciemnoci nocy, gdzie wiadomie udaje si
w kierunku dobrze strzeonego, naronego wejcia do wityni. Penicy su-
b wartownik rozpoznaje go od razu i sualczo otwiera drzwi. Poczuje on jesz-
cze smak tego, e go rozpozna, co teraz tak bardzo podkrela.
Pnoc
Jestem przy Mesjaszu w kadej chwili. Nie miem Go opuci. Jeli nasze
plany przebiegn dobrze, wydarzenia powinny potoczy si bardzo szybko.
Ceremoni wieczerzy paschalnej zakoczyli okoo dwie godziny temu i wy-
szli z sali na pitrze. Przesuwajc si po ciemnych ulicach Jerozolimy, udali si
w kierunku wschodniej bramy, przeszli przez potok Cedron i odnaleli drk
do ogrodu, ktry Jezus zawsze lubi. Jest to niewielki sad drzew oliwnych, zwa-
ny Getsemane, miejsce, gdzie znajdowaa si te prasa oliwna. Tam baga
uczniw, aby modlili si o Niego, a sam odszed kilka krokw dalej, zgity tak,
jakby dwiga ciar caego wiata. Wanie w tym momencie podszed do mnie
Thormak, potny anio z Krlestwa wiata.
No wic, szatanie, masz swoje yczenie. Zostalimy wezwani z powrotem do
Krlestwa i nie moemy Go wicej chroni. Jest twj. Nie wolno nam interwe-
niowa. Chciabym, aby byo inaczej. Jake bardzo chciabym, aby byo inaczej.
Zmierzy mnie z gry do dou, tak, jakby to on mia ze mn toczy osobicie
walk, a potem z wielkim wysikiem zmusi si do odejcia, a jego potna po-
sta pochylia si bardzo, w doskonaym obrazie smutku i rezygnacji. Thormak,
pomylaem sobie, nie musisz si martwi o to, e ja Go zabij. Chc, aby to si

stao z rk istot Jego rodzaju. Chc, aby zrobili to ludzie. Chc, aby zosta zbez-
czeszczony przez te same stworzenia, ktre ma nadziej zbawi.
Ju wicej nie powstrzymywany przez moc strzegcych Go Stranikw, cht-
nie podchodz do Niego, a gdy si zbliam, widz, e w rozpaczy chwyta zie-
mi rkami. Co na Niego spada, jakby przygniata go kamie prasy oliwnej,
znajdujcej si o kilka krokw std, ktry wyciska olej z owocw w czasie zbio-
rw. Wida, e jest ju niemal cakowicie rozbity.
Nie! woa. Nie dam rady! Ale zaledwie chwil pniej dodaje:
Wszake nie moja, ale Twoja wola niech si stanie.
Jego modlitwa czy si jedynie z krtkimi westchnieniami, jakby uchodzio
z Niego ycie, podobnie jak z wygasajcej wiecy w wieczniku, a gdy odwraca
si, aby zobaczy, czy modl si take jego uczniowie, zauwaa, e wszyscy pi,
pochrapujc beztrosko na przywitanie pierwszych chwil dnia, w ktrym On
umrze. Unosimy si nad Nim, zasaniajc t ma grupk swoj obecnoci.
Nigdy nie pozwolono nam znajdowa si tak blisko, przejmuje wic ich nasza
moc. Przez to, e si nie modl, utracili take znacznie z ochrony Stranikw,
a siy Thormaka stoj bezradnie, gdy najblisi przyjaciele Mesjasza pozwalaj,
eby On przechodzi przez tak mk sam.
Teraz mam swoj szans, aby poprowadzi wojn bez oporw nad Jego umy-
sem.
Jezusie, po co? Po co to wszystko znosi? Popatrz na nich. To s ci najlepsi,
jakich masz, a nawet i oni nie wiedz, przed czym stoisz. Nie warto, nie na tej
maej Ziemi. Ani nawet w jednym procencie nie masz uwagi tych ludzi, ktrych
starasz si zbawi. Poddaj si! Wycofaj si teraz, pki jeszcze mona ponie-
wa gdy raz przyjmiesz na siebie ich win, nigdy ju nie powrcisz do Krlestwa.
Starodawny nie bdzie mg Ci przyj, w kadym razie nie splamionego ich
grzechami. A tak, umrzesz tutaj, z nami wszystkimi. Nie bd gupcem! Wycofaj
si!
Wpatruje si we mnie, jak czowiek, ktry patrzy w twarz czemu straszliwe-
mu, i nagle zdaje sobie spraw, e nie jestem po Jego stronie bariery czasoprze-
strzeni. Znajduj si w czwartym wymiarze, a jednak potrafi mnie dostrzec!
Oznacza to, e On wci ma moc bosk, nawet teraz. Nowa myl wic przycho-
dzi mi do gowy.
Masz moc, skorzystaj z niej! Uwolnij si, zabierz swoich uczniw i odejd.
Pozostaw reszt tutaj!
Woa gono, jakby w blu fizycznym i ponownie baga, aby mina Go ta
gehenna.
Ojcze! woa Jeli mona, prosz, spraw, abym nie musia przez to prze-
chodzi. Ale...
Niemal w bezdechu oczekuj kolejnej Jego wypowiedzi, a docieraj do mnie
te fatalne sowa poddania, syszane tylko przez moje siy, bowiem Jego przyja-
ciele nadal pi, bdc niewiadomymi tego, co si tam dzieje.
... ale jeli si nie da, jeli trzeba tego, abym zbawi ludzko, niechaj si sta-
nie Twoja wola.
Zataczajc, unosi si, i kieruje do najbliszych sobie uczniw.
Prosz! baga ich. Mdlcie si ze mn!
Piotr wpatruje si w saniajcego si Jezusa, ktrego twarz owietla peny
ksiyc tej paschalnej nocy.
Oczywicie, naturalnie mamrocze, i przez chwil lub dwie wydaje si, e
nawet prbuje. Jednak my zwalamy si na niego caymi tysicami, wielk armi,
ktra zamierza zakoczy jego na w p wiadomy apel do Krlestwa, szybko
wic gowa mu opada na piersi, zamykaj si oczy i ponownie zapada w sen,
pozostawiajc Jezusa samego w tej nocnej walce.
Ale to wkrtce si zmieni. Po zachodniej stronie, przy portalu wschodniej
bramy, nagle zauway mona wiateka pochodni i gwar mamrotajcych go-
sw. Tum, prowadzony przez kogo, kto dobrze zna t drog, kieruje si wia-
domie do Getsemane; przechodz przez potok Cedron, wchodz do ogrodu,
kieruj si w lewo, gdzie krzyuj si cieki, podchodz do nieruchomych
ksztatw cia Jego picych uczniw, ktrzy teraz budz si z powodu powsta-
ego zamieszania.
Tutaj jest, bra Go! krzyczy oficer. Tak, to ten, ktrego cauje Judasz.
I rzeczywicie, mj ludzki zwolennik podchodzi do Jezusa i cauje Go kilka-
krotnie, jakby to byo spotkanie dwch przyjaci, ktrzy dawno si nie widzieli.
Natychmiast po tym wysuwa si do przodu policja witynna, majc w rkach
cikie zwoje lin i niemal ju dochodz do Jezusa, gdy nagle, jakby z mojej stro-
ny bariery, przechodzi olepiajcy bysk energii, ktry powoduje, e i mnie za-
brako oddechu. Zszokowani oficerowie cofaj si, skamieniali moc, ktrej nie
widz, padajc natychmiast na plecy i nie potrafi si ruszy.
To Thormak. Nie mg tej nocy uratowa Mesjasza, ale, jakby piorunem,
utworzy pomidzy Jezusem a tumem przestrze jeden, ostatni, desperacki
gest ochronny. Potem wycofuje si, a tum ponownie si gromadzi.
Kogo chcecie? zapytuje Jezus, a Jego gos jasno brzmi w nocnym powie-
trzu. Zauwaam, e wszelkie lady duchowej walki pozostawi za sob. Jest
opanowany i stanowczy. Podj decyzj: pjdzie z tym wszystkim do przodu,
wsam paszcz pieka.
Jezusa z Nazaretu odszczeknli. Czy to Ty?
Tak. A jeli to o mnie wam chodzi, pozwlcie tamtym odej.
Jednak okazuje si, e nie jest to wcale takie proste. Piotr, ten peen impetu,
surowy rybak, ma przy sobie krtki miecz rybacki, ktrego kiedy uywa dla
czyszczenia swoich zowionych ryb i odcinania trzciny z liny kotwicy. Gdy
wic tum zblia si do Jezusa, siga po swoj bro, unosi j ponad gow sugi
Najwyszego Kapana i opuszcza j w d, z mocnym zamachem drwala, pla-

nujc bez wtpienia, rozdwoi na czci tego czowieka. Jednak przypadkowo
jego cios nie jest dokadny; rozmija si z gow czowieka, odcinajc od gowy
jego ucho.
Piotrze! rozkazuje Jezus. Od t bro. Przyprowadzi mnie tu Ojciec,
ktry jest w Niebie. Niechaj si stanie to, co ma si sta.
Teraz Jezus podchodzi, podnosi ucho i w swoim ostatnim cudzie uzdrowie-
nia, przywraca je czowiekowi.
Oto w jakim stopniu kierujemy tym tumem, e nawet to na nich nie robi
wraenia. Udaj si do przodu, krpujc z tyu rce Jezusa i wic go, podczas
gdy uczniowie przygnbieni, zagubieni i smutni zawrcili i gdzie poznikali
wciemnociach. Zapano jednego modzieca, nastolatka, ktry wlk si za
uczniami tego wieczoru. Ubrany jednak tylko w lniane przecierado, zrcznie
wykrci si z niego i nago uciek, ukrywajc si pod paszczem nocy.
Miejsce: dom Kajfasza
W wielkim, adnym domu Kajfasza gromadzi si Sanhedryn, zajmujc miej-

sca na poduchach, ktre otaczaj cay pokj schludnym krgiem. Cel zorgani-
zowania w taki sposb sali sdowej jest bardzo prosty: wszyscy wiadkowie bd
stali w rodku, otoczeni przez sdziw, tak wic kady sdzia, od najmodsze-
go do najstarszego, bdzie mia rwnie dobr widoczno.
ydowski system prawny siga jeszcze czasw Synaju i prawdopodobnie na
ziemi nigdy nie znajdzie sobie rwnego. Najwymienitsze umysy w Izraelu
wypracowyway ten system przez niemal pitnacie wiekw, jest wic rzecz
niemal niemoliw, aby skaza niewinnego czowieka. W przypadkach kary
mierci, a o tak teraz chodzi, przynajmniej dwch naocznych wiadkw
wprowadzanych przed sd pojedynczo musi zoy identyczne zeznania
ocaym przestpstwie, a znajduj si oni w bezlitosnym krzyu pyta s-
dziw, bowiem sam sd ma zadanie, by funkcjonowa jako rada obrocza
oskaronego!
Jeli wiadectwo wszystkich wiadkw nie jest zgodne we wszystkich deta-
lach, wtedy zadaniem Najwyszego Kapana, ktry kieruje sdem, jest wypusz-
czenie wolno oskaronego. A jeli, po wysuchaniu dowodw, cay Sanhedryn
szybko zgadza si co do winy, wtedy zadaniem Najwyszego Kapana rwnie
jest uniewinnienie winia na podstawie tego, e tak szybka i jednogona
decyzja ma posmak decyzji wynikajcej z nacisku psychozy tumu!
To wanie przeciwko temu systemowi wystpuje wielu naszych ludzkich sprzy-
mierzecw, a mnie to martwi. Kajfasz jest bardzo dystyngowanym czowiekiem,
jednak nigdy nie by i nie bdzie wymienitym prawnikiem, dlatego mam nadzie-
j, e uda mu si przezwyciy przeszkody, jakie znajduj si w tym systemie.
Jedno jest pewne: jeli sprbuj, a nie uda im si, prawdopodobnie kolejnej szansy
ju nie bdzie. Lud dowie si o tym, a jeli Jezus nie zostanie szybko skazany iwy-
rok nie zostanie wykonany, lud moe wywoa rewolucj.
Jest jeszcze inny problem, ale na ten bdziemy musieli przymkn oko: tego
typu rozprawy nie powinny odbywa si noc. Poniewa tradycja ydowska
uwaa, e taki proces jest swego rodzaju aktem religijnym, zgodnie wic z pra-
wem musi si odbywa w czasie pomidzy ofiar porann a wieczorn, co au-
tomatycznie wskazuje, e za dnia. Nie ma jednak adnego sposobu, w jaki Kaj-
fasz moe sprosta temu przepisowi; jeli proces miaby odby si za dnia, przy
obecnoci ludzi, mgby si przykro odbi na oskarycielach.
Tak wic sd gromadzi si jako pastwowa parada bogatych szat i przytacza-
jcego dostojestwa. Szybko przeliczam sdziw i zauwaam, e dwch z nich,
Nikodem i Jzef z Arymatii, jest nieobecnych. Nie wezwano ich na proces. Obaj
bowiem znani s ze skonnoci do nauk Mesjasza, wic ich dzisiejsza obecno
staaby na drodze powzitym zamiarom.
Wchodzi Kajfasz, zajmuje swoje miejsce w samym rodku krgu, a od niego za-
amuje si linia sdziw: w prawo i w lewo. Przed nim zajmuj miejsce trzej dostojni
skrybowie. Bd spisywali gosy. Pisarz po lewej stronie Najwyszego Kapana b-
dzie przelicza gosy oskarajce, a pisarz po prawej stronie bdzie przelicza gosy
za uniewinnieniem. Ten, ktry znajduje si w rodku, bdzie zlicza je razem i upew-
ni si, czy pozostali dwaj przeliczyli poprawnie. Kajfasz zabiera gos.
Wprowadzi winia i wezwa pierwszego wiadka.
W trakcie procesu
wiadkowie, jeden za drugim wchodz do rodka sdu i wydaj wiadectwo.

Tak, ten czowiek jest niebezpieczny; naucza rzeczy wywrotowych i podburza
tumy. Syszano, jak bluni, twierdzc, e moe wybacza grzechy, nie zgadza
si te z pewnymi tradycjami rabinistycznymi zwizanymi z Szabatem. Och, i
mwi te co o zburzeniu wityni.
Ale co w tym jest nie tak: ani jeden ze wiadkw nie jest zgodny w swych
zeznaniach z pozostaymi! aden z nich! Jedni mwi tak, drudzy mwi ina-
czej. Kajfaszu, ty idioto! Zanim nie znajdziesz dwch zgodnych wiadkw, twoje
wasne prawo zmusi ci do uwolnienia Go! Rzeczywicie, z powodu wszystkich
rozbienoci, jakie ju usyszae, zgodnie z prawem ju powiniene Go uwol-
ni! Czy nie moge wczeniej przygotowa tych ludzi?
Gotuj si wrcz ze zoci. Jest to kocwka mojej walki z Narodzonym, a ci
nieudolni ludzie w tym wszystkim baagani. Nagle, nawet i Kajfasz zaczyna to
odczuwa, e prawdopodobnie przegra proces wszechczasw, siga wic do
swoich podstpnych zasobw w celu znalezienia jakie intrygi: prbuje osobi-
cie przesucha Jezusa!
A skrzywiem si z blu. Mesjasz ju zrobi z prawnikw gupcw, i to znacz-

nie lepiej ni Kajfasz. Prbowali Go przechytrzy argumentami, nad ktrymi
myleli od wielu dni, a On odpar to wszystko tak zrcznie, e w kocu musieli
si podda, w obawie przed jakimkolwiek wymianiem publicznym. Z narasta-
jc frustracj sucham, jak Najwyszy Kapan niezrcznie stara si zaatwi
winia. W odpowiedzi otrzymuje ostre sowa, ktrych si obawiaem:
Otwarcie nauczaem w waszych synagogach i wityni. Wszystko, co m-
wiem zostao spisane. Przygotowalicie wielu wiadkw. Dlaczego mnie nie za-
pytacie? Dlaczego nie zapytacie wiadkw?
No, Kajfaszu, to jest wszystko, czego ci potrzeba wezwij z powrotem tych
twoich beznadziejnych wiadkw! Przez moment z przeraeniem patrz, czy
tego nie zrobi! Ale w tym momencie uwaga wszystkich zostaje przerwana go-
nym klaniciem. Jeden z urzdnikw, ktry sta obok Jezusa, by tak zrozpa-
czony zakopotaniem Kajfasza, e uderzy Jezusa w policzek.
Od tego momentu wszystko zostao jakby wywrcone do gry nogami. Naj-
wyszy Kapan patrzy wokoo bagalnym wzrokiem, jego zamroczone oczy bez
sw domagaj si pomocy, jednak caa grupa starszych sdziw wydaje si by
sparaliowana w dezorientacji. W tylnich rzdach sdziw, cakiem mody czo-
wiek pewnego dnia kandydat na czonka Sanhedrynu patrzy si na wszyst-
kich i w typowy dla modych ludzi sposb mieje si z ironii tego wszystkiego,
jakby potwierdzajc moje niskie zdanie na temat zdolnoci Kajfasza. W kocu,
w przypywie desperacji, Najwyszy Kapan wzywa imienia Wszechmogcego.
Zaklinam ci na Boga ywego, aby nam powiedzia, czy Ty jeste Mesja-
szem, Synem Boga?
Poniewa uyte zostao imi Ojca, Jezus odpowiada.
Jam Jest odpowiada uywajc sw, ktre skadaj si na hebrajskie imi
Boga, a potem dodaje myl, ktrej Kajfasz nie oczekiwa i ktra wypenia mnie
przeraeniem:
Pewnego dnia ujrzysz mnie siedzcego na prawicy mocy Boej i przychodz-
cego na Ziemi wrd obokw aniow.
Zaczerwieniony na twarzy, zalany potem, Kajfasz podnosi si ze swojej podu-
chy, a na jego twarzy maluje si caa emocja. Rce obcigaj bogaty strj, kt-
ry nosi w zwizku z jego wysokim urzdem. Da si sysze odgos rwanych szat,
a on sam gono krzyczy.
Syszelicie wszyscy to blunierstwo! Jaki jest wyrok?
Da si sysze grzmicy chr wykrzykujcy sowo winny szybki, jednogo-
ny werdykt, ktry w hebrajskiej jurysdykcji, wymaga uniewinnienia winia!
Wanie zaczyna wita. Wi Go wic, aby doprowadzi przed Poncjusza
Piata.
Rozdzia 21
Dzie krzya
Miejsce: Paac
Poncjusz Piat, ktry mimo wszystko lka si nadejcia wit paschalnych,

zostaje rozbudzony piskliwymi gosami, ktre zakciy brzask dnia. Setnik nie-
chtnie udaje si do drzwi jego sypialni i dyskretnie puka.
Ekscelencjo mwi gosem, w ktrym sycha bl obawiam si, e zaist-
nia kopot. Hebrajczycy maj czowieka, ktrego egzekucji domagaj si jesz-
cze dzisiaj. To co, co ma wsplnego z ich specyficznymi przekonaniami. Zebra
si ju duy tum, a ludzi cigle jeszcze przybywa. Co chciaby, abym im po-
wiedzia?
Kipic ze zoci, wci wygldajcy modo gubernator, uwalnia si ze swoich
lnianych przecierade i siada; jego ciemne wosy popltay si podczas bezsennej
nocy, za czarne oczy zamykaj si.
Chciabym im powiedzie, aby si wynieli odpowiada ale musimy wy-
sucha ich gadaniny. Powiedz im, e bd gotowy za godzin i ka sucej
podgrzewa wod do kpieli.
Woda jest ju gotowa, Ekscelencjo. Widzielimy ich, jak szli i pozwolili so-
bie...
Bardzo dobrze.
Tum jest ju wielki i bardzo haaliwy, a gdy tak czeka, ca swoj frustracj
wyadowuje na Winiu, ktry odebra ju cakiem nieze lanie. Jednak nic si
nie odzywa, przyjmujc kar, a moje myli cofaj si do tamtych dni, w Naza-
recie, gdzie znosi ublianie i uderzenia od modych chuliganw. Czy i to te
byo czci planu modo, podczas ktrej nauczy si znosi urgania bez
sowa narzekania, aby przygotowa si na ten dzie?
Zaistniao niemae poruszenie. Na uoonej kupie kamieni brukowych, na
zewntrz paacu, ustawiono krzeso sdziowskie, a kilka chwil pniej wycho-
dzi Piat i zajmuje miejsce na tym kurulnym, wykadanym koci soniow, krze-
le.
Piat w najmniejszym stopniu nie jest szczliwy, a jego zachowanie jest bar-
dzo szorstkie.
No wic, o co chodzi? O co oskaracie tego czowieka? W tej chwili za-
chowuje si pod kadym wzgldem jak sdzia rzymski, podchodzc do sprawy
jak do biznesu; domaga si jedynie dowodw, ale zobaczymy, jak poradzi sobie
teraz wobec swoich odwiecznych wrogw, ktrzy nigdy nie ustpili ani na tro-
ch, aby go pokona.
Rozdzia 21 Dzie krzya 213
Gdyby nie wszczyna niepokojw, nie przyprowadzilibymy go tutaj! od-

powiadaj burzliwie.
W takim razie wecie Go sobie i karzcie wedug waszego prawa. Nie zawra-
cajcie mi Nim gowy.
Na chwil powstao zamieszanie, szybka konsultacja oskarycieli midzy sob,
a nastpnie odpowiadaj.
Nie moemy. Jest to sprawa kary mierci. On zasuguje na mier, a prawo
rzymskie nie pozwala nam na dokonywanie jakiejkolwiek egzekucji.
Kary mierci? Chcecie, abym podpisa wyrok mierci na Niego ot, tak
sobie? Odwraca si z niesmakiem i kieruje si do sali sdowej, pozostawiajc
tum za sob.
Setniku, przyprowad tego czowieka do mnie. Tutaj Go przesucham.
Jednym z jego zaj jako gubernatora, jest funkcjonowanie w roli sdziego,
iPiat prowadzi ju wiele cywilnych spraw, ale gdy przyprowadzono do niego
Jezusa, jego oczy otwieraj si szeroko. Widzia ju ca gam przestpcw
mordercw, zodziei recydywistw, nawet jednego czy dwch faszywych me-
sjaszw, bowiem takich byo ju wielu. Oczekiwa wic, e ujrzy pospn twarz
czowieka, ktry wie, e straci wszystko, i ktry przygotowany jest, aby pj
na mier, plujc w twarz caemu pieku. Ale ten? Nic z dotychczasowego do-
wiadczenia nie przygotowao Piata na to, z czym jest teraz skonfrontowany.
Jezus zosta dotkliwie pobity; jedno oko ma podbite, na twarzy znajduj si g-
bokie bruzdy, a na nosie ma zaschnit krew. Mimo to emanuje spokojem!
Mwi mi odzywa si Piat, chrzkajc i starajc si skupi mwi, e
uwaasz si za krla ydowskiego. Czy to prawda?
Sam mwisz, e jestem krlem. Moje krlestwo nie jest z tego wiata.
Jeste wic krlem?
Tak, mwic po ludzku, mona to tak okreli. Ale Ziemia nie jest moim
krlestwem. Przyszedem na ten wiat tylko w jednym celu, aby poprowadzi
ludzi do prawdy. I to jest moim krlestwem. Jestem Krlem krlestwa praw-
dy.
Przez dugie chwile Piat przyglda Mu si ranom, porwanym szatom, do-
wodom pobicia i temu spokojnemu dostojestwu, ktre przetrwao to wszystko
bez szkody. Nie, zaduma si sam, ten dziwny, cichy czowiek nie jest zagroe-
niem dla Cesarstwa. W Germanii, gdzie raz walczyem, mieszkaj dzicy bar-
barzycy, ludzie okrutni, ktrzy s w stanie przebi oszczepem konia, oni s
niebezpieczestwem. Ale ta agodna dusza, ktra nazywa siebie krlem prawdy?
Rzymowi nie zagraa adne niebezpieczestwo od takiego czowieka. Piat nagle
kieruje si do drzwi.
Cisza! rozkazuje setnik. Jego Ekscelencja zasiad na krzele sdziowskim.
Sowa powoli padaj na kamienie brukowe.
Nie znajduj w Nim adnej winy!
Tum wpada we wcieko.

Wszdzie wywoywa problemy, std, a do Galilei!
Ciemne oczy Piata pojaniay.
Galilei? Czy powiedzielicie, e do Galilei? W takim razie, jest to ju poza
moj jurysdykcj. To jest sprawa dla Heroda. Setniku! Czy Jego Ekscelencja,
krl Herod jest w swojej rezydencji?
Tak, Panie, znajduje si teraz w miecie.
Bardzo dobrze mwi Piat, w popiechu sporzdzajc osobist notatk.
Zabierz tego czowieka do Heroda i przeka mu t wiadomo. I kierujc si
do tumu, mwi a wy wyjdcie std. Nie chc was tu wicej widzie.
W godzin pniej
Krtki by czas spokoju Piata. Wdrwka do Heroda okazaa si bezuytecz-

na. Przebiegy krl-marionetka prbowa oywi sobie godziny poranka, domaga-
jc si od Jezusa cudu, czego, co rozbawioby jego dwr, ale dla niego, morder-
cy Jana Chrzciciela, Mesjasz mia tylko zimne milczenie. W obecnoci Heroda nie
wypowiedzia ani sowa, powodujc raczej, e zakopotany krl unosi si w nie-
cierpliwoci wobec pyta, ktre stawia, a ktre nie znalazy adnej odpowiedzi.
Sfrustrowany Herod decyduje w kocu, aby sam stworzy sobie zabaw.
Bardzo dobrze, wasza wysoko mwi sarkastycznie skoro nie chcesz nas
zadowoli rozmow, bdziemy musieli znale co innego. Suba, odwraca
gow udajcie si do magazynu i przyniecie moj star szat purpurow, t
poplamion winem. Przyniecie j tutaj. Wydaje mi si, e Jego Majestat, Krl
ydw, nie jest odpowiednio ubrany, jak naley, w purpur.
Zdzieraj z Niego jego szat i narzucaj na Niego star szat krlewsk, apo-
tem drwic sobie, kaniaj si, wykrzykujc wszelkiego rodzaju sprone uwagi,
a docza si do tego Herod, wywoujc burz miechu, gdy klka w kpiarskim
hodzie przed pobitym Hebrajczykiem. Ale po godzinie ta zabawa ich mczy,
tak wic Piat znw zostaje nawiedzony przez setnika.
Znowu tu s, Ekscelencjo, chocia Herod nie znalaz w Nim winy. Wyda-
je mi si, e to Ekscelencja bdzie musia podj decyzje w tym przypadku.
W tym momencie jednak Piat ma co bardziej kopotliwego do rozwagi, ni
obecno zelonego tumu. Wanie nadszed posaniec, przynoszc na srebrnej
tacy schludnie zrolowany zwj pergaminowy. Zosta on zabezpieczony znan
Piatowi pieczci woskow, a pachnie perfumami, ktre dobrze rozpoznaje.
Jest to wiadomo od ony.
Nie miej nic wsplnego z tym niewinnym czowiekiem bagaa w licie.
Wanie wiele wycierpiaam z powodu straszliwego snu. Widziaam, jak samo
niebo rozszalao si podczas burzy. Och, Piacie, czeka ci nieszczcie, jeli Ten
Czowiek zostanie skazany.
Gdy gromadzi si tum, Piat wyranie jest poruszony.

Przyprowadcie winia! rozkazuje, a gdy Jezus przychodzi, zwraca si do
Niego z pytaniem.
Powiedz, skd pochodzisz?
Wraz z Marcolithem wymieniamy z zakopotaniem spojrzenia. Piat prowa-
dzi do rozszyfrowania wszystkiego: tu list od ony, tu znowu fragmenty proroc-
twa hebrajskiego, ktre zaabsorboway go podczas tych wielu lat ycia wrd
ydw, a nawet te rzymskie legendy, ktre podaj o przyjciu bogw na niebie
ten czowiek moe by jednym z nich. Jego pene troski pytanie zdradza wi-
tajc w jego mylach wiadomo niebezpieczestwa.
Jednak Jezus nie odpowiada wci milczy.
Czy odmawiasz rozmowy ze mn?! wydziera si Piat. Czy nie wiesz, e
mam moc, aby ci ukrzyowa?!
Nie miaby adnej mocy, gdyby nie zostaa ci dana z nieba, od Wadcy,
ktry wyszy jest ni ta ziemia.
Piat szybko powraca na zewntrz, jego twarz blednie, a toga przesiknita jest
potem.
adnej winy w Nim nie znajduj! wrzeszczy. Gos mu dry i niemal brzmi
jak baganie, a to, co powiedzia, cakowicie wystarczy, aby zniszczy nasze pla-
ny. Faktycznie wypowied Piata jest ju werdyktem! Ogosi, e Jezus jest nie-
winny wedug prawa rzymskiego. Teraz jego zadaniem jest uwolnienie Winia!
A wic mamy zwracam si do Marconidesa. Teraz Piat Go wypuci.
Jestemy zgubieni.
Ale nie! odpowiada mj zastpca. Popatrz na niego. Wydaje mi si, e
chce jeszcze co doda.
Ale, co niesamowite, ten gldzcy Piat, po ogoszeniu werdyktu, popenia
bd, rozpoczynajc dyskusj, tak, jakby chcia si jeszcze targowa!
Suchajcie, jest zwyczaj, ktry chtnie uszanuj, e na wito Paschy wy-
puszczam wam jednego winia. Jest czowiek, ktry zosta skazany na mier,
Barabasz, czowiek dziki i przestpca. Dam wam dzisiaj moliwo wyboru: kogo
mam uwolni? Bandyt, czy Czowieka, ktrego nazywaj Jezusem?
Barabasza, Barabasza! krzycz, a wkrtce okrzyki te zamieniaj si w skan-
dowanie. Wyczuwam, e jest to moment, z ktrego mog skorzysta.
Tormak, szybko, zbierz brygad wojownikw i przemieszaj si wrd tych
ludzi. Znajdcie najlepsze z moliwych kanaw i postarajcie si wszczepi im
t myl, aby chcieli powiedzie Piatowi: Jeli Go wypucisz, nie jeste przy-
jacielem Cesarza.
To dziaa! Krzyk szybko zacz pojawia si wszdzie, za oczy Piata kieruj
si w stron tumu w bezradnoci, niemal bagalnie. Jeli istnieje jaka rzecz,
o jakiej woli nawet nie myle, to ta, e zostanie podejrzany o co przez Ty-
beriusza.
Suga! odzywa si zachrypnitym gosem, wyschnitym z powodu zestre-

sowania. Przynie mis z wod.
Tum, odczuwajc swoje zwycistwo, uspakaja si, wpatrujc w dziwn cere-
moni, do jakiej teraz przystpuje Piat. Umywa rce, jakby chcia usun pla-
m tego paskudnego poranka, a nastpnie wydaje wyrok mierci: Ibis ad cru-
cem niech zostanie ukrzyowany.
Liktorze odzywa si, wzywajc tgiego legionist, ktry ma w rku bicz.
Jest twj. Zabierz Go std.
Miejsce: zabudowania garnizonu
Wedug prawa rzymskiego, kade ukrzyowanie poprzedzone jest biczowaniem

skazaca, ktrego dokonuje si przy pomocy skrzanego bicza o krtkiej rkoje-
ci, jakim okadane s plecy ofiary. Jest to znamiennie efektywne: rozcina bowiem
ciao, pozostawiajc gbokie, mocno krwawice rany, a niektrzy z bardziej sady-
stycznych onierzy przymocowuj kawaki baranich lub psich koci do skrzanych
rzemykw bicza, tak wic takie biczowanie moe nawet zniszczy same minie.
Przypisany Jezusowi liktor przystpuje do swego zadania z zadowoleniem. Ju od
wczesnych godzin porannych jest na subie, rozbudzony przez swego oficera po
pierwszych sygnaach niepokojw wrd ydw. Widzi wic teraz moliwo wy-
rwnania rachunkw ze swymi znienawidzonymi hebrajskimi wrogami. Bicz wgry-
za si mocno i wkrtce plecy Mesjasza pokrywaj si otwartymi ranami.
Wymierzono ju przepisow ilo uderze. Wyronity czowiek cofa si. Jest
cay spocony; nawet jego skrzany pas przesiknity jest potem. Teraz dwch
pomocnikw wchodzi na dziedziniec, cignc za sob krzy.
Czas: okoo poudnia
Tu poza miastem, niedaleko murw, znajduje si wzniesienie zwane Miej-

scem Czaszki, rozpadlina skalna, ktra przy niewielkiej ludzkiej wyobrani przy-
pomina troch ludzk czaszk. Tutaj przeprowadza si wiele egzekucji. Rzymia-
nie wydryli w skale otwory, aby w nich osadza krzye i nie jest rzecz nie-
zwyk, gdy na tym miejscu stoi nawet sze krzyy z wiszcymi ofiarami, kt-
rych ciaa stay si ju brzowe i twarde jak skra, gdy tak powoli umieraj.
Teraz caa procesja zmierza w tamtym kierunku.
Przyprowadzono tu jeszcze dwie inne ofiary, zdecydowano bowiem, e w tym
samym czasie mona bdzie zaatwi trzy egzekucje. Wkrtce wic odgos mot-
kw towarzyszy okrzykom blu. Takie zamieszanie powoduje, e gromadzi
wielki tum.
Jest jedna maa korzy, jak maj ukrzyowani: przynajmniej wiedz, e nie
ma nic gorszego, co spoeczestwo mogoby uczyni dla nich, nie maj wic
niczego do stracenia, w zwizku z tym mog sobie powrzeszcze co tylko im si

podoba najgorsze przeklestwa, jakie s im znane, ich stosunek do dawnych
wrogw, a nawet swoje uwagi co do pochodzenia samego cesarza. I dzisiaj nie
ma wyjtku: dwch otrw, ktrzy maj zawisn po obu stronach Jezusa, wy-
dziera si z blu i wciekoci, przeklinajc wszystkich, ktrych widz. Ich na-
gie ciaa zostay podniesione na krzyach, teraz osadzanych w otworach i pod-
cignitych do pozycji pionowej.
Ale na krzyu Jezusa jest inaczej. Miaem nadziej, e gdy stanie wobec takie-
go wstydu i rozpaczy, to w kocu si zaamie. Wystarczy tylko jeden raz tyl-
ko jedna odpowied pena zoci. Ale zamiast tego zdumieni onierze sysz, jak
On modli si cicho za nimi. Ojcze, wybacz im. To nie jest ich wina. Nie wiedz
bowiem, co czyni.
Jakby poruszony tym wanie, jeden z onierzy biegnie, aby sign po bu-
kak z winem, ktry dostaj onierze. Jest to bardzo marne wino; garnizon sta-
cjonujcy w Judei nie otrzymuje najlepszych zapasw, jest to jednak wszystko,
co ma. Ale biedak szemra co do siebie przynajmniej to mog mu zaofe-
rowa. Ale Jezus delikatnie porusza gow, odrzucajc co, co mogoby umie-
rzy Jego bl. Musi by tego jaki powd i odczuwam, e moe by on znacz-
nie gbszy, ni to wydaje si na zewntrz.
Meldibonie prosz. Potrzeba mi twojej rady. Zauwaye, e nie chcia
wina... Dlaczego to uczyni?
S dwa powody, Mistrzu. Po pierwsze, musi zachowa swj umys w czy-
stoci. Pod wpywem takiej tortury, ludzka cz Jego istoty staje si niezwy-
kle podatna na wpywy. Nie chce popeni adnego bdu. Ale jest jeszcze co.
Tak, te to tak odczuwaem. Ale co jeszcze?
No, pomyl, czego On takiego dokonuje. Wanie odrzuci substancj, ktr
od wiekw wykorzystywalimy do zniewalania ludzi. Niektrzy z nich s nie-
zwykle podatni na wino, a inni wykorzystuj ekstrakt z maku, od czego niezwy-
kle trudno jest si wyzwoli. Wikszo z nich nigdy ju si od tego nie uwal-
nia. Ale teraz, na krzyu, On udowodni, e nawet w najtrudniejszych do wy-
obraenia okolicznociach, jest moliwe, aby takie rzeczy odrzuci. Mistrzu,
sdz, e On dokona tego dla innych, tych, ktrych my zniewolilimy tymi
substancjami. Pokazuje im, e da si to zrobi. On moe by tam przybity, ale
wci znajduje si w stanie wojny z tob. Nadal stara si odnosi zwycistwa
i to jasne, zwycistwa do samego koca!
Wkrtce dostrzegam, e Meldibon ma racj, bowiem na moich oczach, kt-
rym trudno w to uwierzy, Jezus zdobywa swego naladowc i to tam, na
krzyu!
Zarwno jeden, jak i drugi otr, ktrych ukrzyowano po obu Jego stronach,
przeklinali zjadliwie, ale gdy pierwszy z nich patrzy na Jezusa, jak w ciszy znosi
cae swoje cierpienie, take zamilk i zamyli si. My zasuylimy sobie na to
wszystko, co odbieramy duma bo dokonywalimy rzeczy strasznych. Ale nie

On. Niczego nie uczyni, czym zasuyby sobie na to.
A potem, kierujc swoj gow w stron Jezusa, mwi:
Panie, gdy bdziesz w swoim krlestwie, czy moesz o mnie pamita?
Kady to syszy. Z jakiego dziwnego powodu proba tego czowieka wydaje
si rozchodzi po wzgrzu, i nagle kady tu obecny milknie, nawet onierze,
ktrzy kucaj w pobliu, rzucajc losy o szat Jezusa. Przecie w otr wanie
poprosi umierajcego czowieka o grzeczno, ktrej nie ma moliwoci wyko-
na chyba, e On posiada moc wskrzeszania z martwych!
W tej wanie chwili obiecuj ci to odpowiada Jezus. Bdziesz ze mn
w raju.
Odzywa si oskot grzmotu, a samo soce wydaje si zanika. Nad ziemi
rozpociera si ciemno niemal tak gsta jak czarna wena, tak, jakby soce,
kiedy przez Niego stworzone, zobaczyo ju wszystko, co moe znie. W ciem-
noci da si sysze kanie, aosne wyznania, guchy dwik uderzenia oszala-
ych ludzi, ktrzy bij si teraz ze strachu po w piersi. Straszliwe trzsienie
wstrzsa ziemi i atwo mona usysze brzk zbroi, gdy onierze trac swoje
oparcie.
Chc si std wydosta! odzywa si jaki mody, drcy gos. Chc do
domu, do mamy. Rozpoznaj ten gos. Naley do modego czowieka, ktry
wczeniej gapi si na krzye, majc w tym wiele rozrywki, spokojnie spoywajc
swj posiek i cakiem swobodnie wypowiada si na temat cia umierajcych
mczyzn.
Po naszej stronie bariery, take ma miejsce drczcy strach, bowiem i tutaj
zniko cakiem wiato! Ciemno w ludzkim wiecie przenika do naszego wy-
miaru i otacza nas take, jakby pobierajc z nas miar na wieczn noc. Gdy
ciemno mierci zblia si do Jezusa, wydaje si, jakby kierowaa si do nas
take, dotykajc nas swymi zimnymi palcami. Roztargnieni i poaowania god-
ni gromadzimy si w mroku i suchamy narzekajcych ludzi, ktrych nie moe-
my dostrzec, a zwycistwo, o ktre tak ciko walczyem zamienia si w popio-
y. Bo w moich mylach wci i wci powracaj, jakby echem, pewne sowa,
ktrych nie potrafi si pozby, sowa, ktre On wypowiedzia niedawno temu,
u grobu azarza:
Jam jest zmartwychwstanie i ywot; kto we mnie wierzy, choby i umar, y
bdzie.
Czas: godzina dziewita
Przez trzy godziny trzymano nas w tej ciemnoci, gdzie nie widzielimy nic
itrwalimy w przeraeniu. Nagle On zawoa:
Boe mj, dlaczego mnie opucie?!
W takim razie jest sam? Starodawny rzeczywicie si odsun, pozostawiajc

Go samotnego w tej walce? Oto moliwo, jakiej nie spodziewaem si!
Telstor szepcz do dowdcy grupy, ktry znajdowa si w pobliu, zanim
nastaa ciemno. Jeste tu nadal?
Tak, Mistrzu.
Czy to syszae? Czy rzeczywicie tak powiedzia?
O tym, e o Nim zapomniano? Tak, to wanie usyszaem.
Pomyl o tym! odzywam si. By moe zniechci si i w kocu upad-
nie.
Idc po omacku w kierunku krzya, kieruj si w stron miejsca, z ktrego
mwi.
Jezusie! mwi. Poczuj gwodzie w swoich rkach. To jest to, co o To-
bie myl ci ludzie, ktrych przyszede zbawi. To jest wszystko, co otrzyma-
e za trzydzieci trzy lata spdzone tutaj. A teraz jeszcze opuci Ci Starodaw-
ny. Masz jednak nadal moc bosk. Moesz uciec. Pogd si z tym! Nie bd
gupcem, ci ludzie nie s tego warci!
Jednak moje sowa wypowiadam na prno. Wkrtce znowu si odzywa iwi-
dz, e przegraem, bowiem okazuje wiar i to do samego koca: modli si do
Ojca, ktrego ju wicej moe nie zobaczy!
Ojcze mwi w rce Twoje polecam ducha mego.
I wtedy nabiera gbokiego oddechu i wydaje z siebie to, co zdaje si by
okrzykiem zwycistwa. Sowa brzmi triumfujco po caym wzgrzu. Hayah
shalom! Wykonao si! Wojna zostaa wygrana! Zapanuje pokj!
Nagle niebo rozjania si i powraca powoli przemijajce soce popoudnia, aby
pokaza Jego bezsilne ciao wiszce bez ycia na krzyu. Jeden z onierzy piechoty
kieruje swoj wczni poprzez Jego ebra do serca, czynic to, czego uczono le-
gionistw, by zawsze robili przy takich okazjach, i zdumiony zwraca si do setnika.
Trudno mi w to uwierzy, ale On ju nie yje!
Nie ma innego wyjanienia odpowiada oficer. Ten czowiek by Synem
Boym.
W pobliu krzya gromadzi si niepocieszona grupka zapakanych przyjaci,
a wrd nich dwch dobrze ubranych mczyzn; maj na sobie bardzo boga-
te szaty kaszmirowe, a jeden z nich wrcza setnikowi rozkaz podpisany przez
Piata.
Ty jeste Jzefem? Z Arymatii? Bardzo dobrze. Rozkaz mwi, e tobie mam
odda ciao.
Rzymski oficer odwraca si, jakby chcc odej, ale przystaje.
Panie mwi, a sowa wypowiada powoli, jakby odczuwa, e wchodzi na
jakie dziwne dla niego, nowe terytorium. Ja... ja chc, aby pan wiedzia, e
On umar tak, jak umieraj ludzie szlachetni. Sprawi, e ten krzy wyglda jak
tron. Jest mi, no... Jest mi bardzo przykro.
W pobliu stoi Nikodem, a obok niego wielu sug. Dwigaj lniane, szare prze-
cierada i agodnie opuszczaj ciao Jezusa z krzya. Przyjaciele owijaj Go tak,
jak potrafi najlepiej, w tych kilku pozostaych minutach, ktre pozostaj do
nadchodzcego Szabatu.
Popatrz na soce mwi Nikodem. Wkrtce zajdzie i rozpoczn si wi-
te godziny. Przynajmniej tyle moemy dla Niego uczyni, by uczci ten dzie,
ktry On sam tak bardzo ukocha. Jzefie, dopom mi tutaj przez chwil. Je-
li ostronie obwiniemy Go tymi przecieradami, pierwszego dnia tygodnia
bdziemy mogli tu przyj wczenie rano i dokoczymy mycia Jego ciaa. Wtedy
bdziemy mogli Go godnie pochowa.
Zgadza si odpowiada Jzef i delikatnie rozwija waek materiau przygo-
towany dla swego przyjaciela, podczas gdy gorce zy opadaj na materia.
Jak dugo mielimy Go pord nas? kto zapytuje.
Tylko niewiele ponad trzy lata odpowiada kto inny a wydaje si, jak-
by to bya tylko chwila. Jake beztroscy bylimy w tych godzinach, ktre sp-
dzi z nami. Wydaje mi si, e mylelimy wtedy, e trwa bd przez wieki.
Jake chciabym, aby mona to cofn, choby tylko o jeden dzie.
Cienie wyduaj si, a na wzgrzu delikatne, zanikajce wiato dotyka sub-
telnie wiosennej zieleni. W pobliu znajduje si ogrd, gdzie Jzef ma swj grb,
wykuty w jednolitej skale. Zaplanowa, e po mierci ma by tutaj zoony.
Wanie do tego miejsca zmierza maa procesja, gdy zachodzce soce poza-
ca grn cz Gry Oliwnej. Tu wanie delikatnie zostao zoone ciao Jezusa.
Rozdzia 22
Zmartwychwstanie!
Dzie: pierwszy dzie tygodnia
Jest noc, ksiyc znajduje si w peni, a jego upiorne wiato ju przemino,

pozostawiajc wiat w ciemnoci w oczekiwaniu na wit. W ogrodzie, tu uwej-
cia do grobu, oddzia rzymskich piechurw zbija czas, starajc si utrzyma
ogie w ognisku i tym sposobem nie zasn. Dawno ju przestali gra w gry,
przestali te artowa, a teraz siedz znueni, przygldajc si, jak iskry krc
si w nocnym powiewie. Czekaj na nastanie dnia.
Sam grb zosta zastawiony masywnym kamieniem, jednak przysano tu o-
nierzy, jako dodatkow ochron, aby si upewni, e nikt nie wykradnie ciaa
i nie rozpocznie opowieci o zmartwychwstaniu wydarzeniu, ktrego Kajfasz
nie znisby ju wcale. S znudzeni, zgodniali i bardzo niezadowoleni, bowiem
stracili wolny czas weekendu, ze wzgldu na to dziwne zadanie przy grobie.
Wkocu jeden z nich, w zasadzie do nikogo, odzywa si.
Nie wierz temu! Miaem trzy dni wolnego, pi denarw w kieszeni imo-
liwo wybrania si nad morze z pewn przyjacik i oto jestem tutaj, na stra-
y martwego ciaa. Czego oni si obawiaj? Czy on ma zamiar gdzie si wybra?
A kim on w kocu by? zapytuje kto inny.
Pytaj si. Mwi, e na imi byo mu Jezus. Inni mwi, e by on ydow-
skim Mesjaszem.
Na pewno, podobnie jak Theudas i Juda Galilejczyk, i wszyscy inni Mesja-
sze, i do tego zakoczy w podobny sposb.
Taaak, by moe wcza si inny onierz. Ale mam przyjaciela, ktry
nie tak dawno stacjonowa na pnocy, w Kapernaum, gdzie jeden ze sug set-
nika zachorowa. Wszyscy mwili, e Jezus potrafi uzdrawia chorych, tak
wic setnik uda si do Niego po pomoc, a facet, w tak prosty sposb, wyzdro-
wia tej samej godziny. Jednej minuty jest chory, trzsie si jak kuka, a na-
stpnej stoi na nogach, pracujc, jakby nic nigdy si nie stao. Sami si zasta-
nwcie. Wszystko, co wiem, to to, e jeli ten czowiek mia nadnaturaln
moc, to...
Po chwili odzywa si czwarty legionista, szczupy chopak, o krtkich, ciem-
nych wosach, ktry wanie kadzie si na swojej tarczy.
Wiecie, mj dziadek zawsze mi mwi, e pewnego dnia jeden z bogw zst-
pi na ziemi i bdzie czyni wszelkiego rodzaju cuda, a potem zostanie zabity.
Co, co kae ci zawsze zasta...
To zdanie nigdy nie zostao dokoczone. Na niebie powstaa nagle eksplozja

wiata i energii, ktra porusza ziemi. To Gabriel; przekracza barier i wcho-
dzi w wiat ludzkich dwikw i wizji, a przeraeni legionici le nieruchomo
jak martwi, gapic si na t wznoszc si gwiezdn posta, nadal jeszcze lnic
blaskiem i moc od tronu. Przez moment wojownicy patrz na siebie ludzie
uzbrojeni w krtkie miecze, ktrych zadaniem jest ustrzec ten grb jako niety-
kalny przeciw wojownikowi z Krlestwa, arzcemu si moc i uzbrojonemu
w tajemnicz bro z kosmosu. A potem, jakby nie byli warci kolejnego spojrze-
nia, odwraca si i odrzuca potny kamie, ktry zamyka wejcie do grobu.
Synu Boy! woa gosem, ktry przenika poranne powietrze. Wyjd,
wzywa Ci Twj Ojciec!
Brzask
Gramolc si, upadajc, znowu prbujc stan na swoich nogach, rzymscy

onierze pdz w kierunku miasta, pozostawiajc za sob porozrzucane w nie-
adzie miecze, lance bojowe, hemy, czci zbroi i osobiste lady. Na ciece,
obok porzuconej tarczy, ley te maa, skrzana sakiewka, w ktrej znajduje si
pi denarw.
Mczyni uciekaj w skrajnym przeraeniu, wrzeszczc o nowinie do kade-
go, kogo napotykaj. Ich zamiarem jest doniesienie o tym samemu Piatowi, ale
sowo o ich histerycznej ucieczce szybko dociera do Kajfasza, ktry wysya po-
sacw, aby ich zatrzymali. Nie powiedziano im. Powinnicie po pierw-
sze uda si do Kajfasza, chodcie tdy, za nami. I tak onierze o pobladych
twarzach udaj si najpierw do zaciekawionej grupy kapanw i opowiadaj
owszystkim, co widzieli.
Bya smuga podobna do byskawicy, a potem widzielimy t olbrzymi, lnic
istot, ktra odrzucia kamie, jakby to by may kamyczek, a nastpna rzecz,
ktrej bylimy wiadomi, to tego, e czowiek z grobu wyszed na zewntrz. Wi-
dzielimy to dobrze. To by ten sam czowiek, ktrego ukrzyowano.
Wszyscy obecni zbledli. Kajfasz prbuje co powiedzie, ale chocia poruszaj
si jego usta, nie wydobywa z siebie adnego dwiku.
Musimy ju i. Musimy sprawozda o tym Piatowi.
Na te sowa Kajfasz odzyskuje gos.
Zaczekajcie, nie pjdziecie! Nie mwcie nikomu o tym, co widzielicie.
Mwcie raczej, e zasnlicie, a uczniowie przyszli i ukradli ciao.
Czy mwisz powanie? pyta jeden z nich. Czy zdajesz sobie spraw, co
uczyni z nami Piat za zanicie na subie? A oprcz tego, skoro spalimy, wta-
kim razie skd wiemy, e to uczniowie przyszli?
Nie przejmujcie si Piatem. My si tym zajmiemy. Tylko tak powiedzcie,
a bdziecie mieli wystarczajco duo srebra, by y wygodnie do koca ycia.
Rozdzia 22 Zmartwychwstanie! 223
W kocu onierze zgodzili si. By moe uda im si zatai histori zmar-

twychwstania.
Wieczr
No, nie udao si. Sowo si rozeszo i kady o tym usysza. Piat, stojcy na
krawdzi szalestwa, przeraony tym, e Jezus moe przyjdzie szuka go, zaba-
rykadowa si w swoim paacu. Jak myl, kapani czuli si podobnie, tylko e
byli a tak zbyt zajci staraniami, aby zaguszy histori zmartwychwstania, i
sami byli ju na wp przekonani, e nie miaa ona miejsca. Uczniowie jednak
wiedzieli lepiej. Tego wieczoru znajdowali si wszyscy w sali na pitrze (w tym
samym miejscu, w ktrym spoyli wieczerz Paschaln) i nagle On si pojawi
pord nich. Na pocztku byli przeraeni tak bardzo, e niemal nie postradali
rozumu, jednak znany im Jego gos wkrtce ich uspokoi.
Jestem troch godny powiedzia, rozwiewajc ich podejrzliwy strach tak
bardzo zwyczajn prob. Czy macie tu co do jedzenia?
Jeden z nich przytakn i nadal wpatrujc si z mieszanymi uczuciami na
Gocia, przeszed przez sal, aby sign po plaster miodu i pieczon ryb. Gdy
jad, napicie zniko i uczniowie w kocu przekonani, e rzeczywicie widz to
wszystko na wasne oczy, zgromadzili si wok Niego, jak tum modocianych
w obecnoci bohatera.
Dana mi jest wszelka moc na niebie i na Ziemi powiedzia. Wkrtce
pozostawi was i powrc w kosmos, tam, skd przyszedem. Ale nie pozosta-
niecie sami. Pol wam mojego osobistego przedstawiciela, potnego Ducha,
ktry by ze mn, gdy wiat ten powsta. Procie tylko, a kady dar z nieba b-
dzie wam dany.
Po krtkiej przerwie, mwi dalej:
Id do Ojca was wszystkich do mojego Ojca, jak i waszego, bo nie jestem
tylko waszym Panem, jestem te waszym Bratem. Prosz, przyjrzyjcie Mi si.
Unis rce, a potem swoj lnic szat, aby pokaza stopy. Na nich, na ka-
dej rce i stopie, znajdoway si widoczne rany po ukrzyowaniu.
Zawsze je bd ju mia. Widzicie, nie przyszedem do ludzkoci jedynie na
kilka krtkich lat; jestem dla was darem na zawsze, darem dla caej ludzkoci.
W szczeglny sposb, ktrego nigdy w peni nie zrozumiecie, jestem jednym
zwas i zawsze takim pozostan. Gdy odejd, nie chc, abycie si smucili, bo-
wiem zawsze bd z wami poprzez potnego Ducha Ruach. Bdzie wam tak
bliski jak kolejna modlitwa. Procie o Niego; On stanie si moc stojc przy was
w kadej waszej pracy.
Gdy Jezus to mwi, moje zmysy znajduj si w penym alercie. Jeli poprzez
swoj mier moe On zesa na swj lud pen moc Ruach, w takim razie nie
ma dla nich ogranicze tego, co mog wykona! Jednak Jezus kontynuuje.
A macie tak wiele do wykonania! Na caym tym szerokim wiecie znajduj si

ludzie, a Ja kocham ich wszystkich. Przyszedem na Ziemi dla kadego, a wy
staniecie si kanaami mojej mioci, aby do nich dotrze. Udajcie si wszdzie,
powiedzcie kademu, e znowu yj. Powiedzcie im, e mog da im ycie. Po-
wiedzcie im, e powrc. Wkrtce pozostawi was, ale nie na zawsze. Pewnego
dnia powrc. Tu przed tym wiat bdzie wyglda tak, jakby mia si rozpa.
Narody wzburz si przeciwko sobie, nastanie wojna. Nawet przyroda wydawa
si bdzie popsuta. I bd mory i kopoty, wielkie trzsienia ziemi i straszne znaki.
Gdy te rzeczy zaczn si dzia, wikszo ludzi bdzie przeraona. Jednak moi
naladowcy nie musz si ba. Tak na prawd, gdy wszystko to zacznie si dzia,
czas by patrze w gr, bowiem przybliyo si odkupienie.
Odetchn i mwi dalej:
A teraz, pozwlcie, e was obejm; pozwlcie, e wezm was w ramiona
jeszcze jeden raz. Jake bdzie mi brakowao tych wsplnych chwil! Jake t-
skni ju za tym dniem, kiedy znowu bdziemy razem i nie bdzie ju wicej
poegna... I pamitajcie, kocham was.
Dzie 40
Od dnia zmartwychwstania mino dokadnie czterdzieci dni. Jest poranek,

a ta maa grupka zakoczya niadanie w sali na pitrze. Ta sala staa si ich
miejscem spotka, swego rodzaju siedzib, gdzie razem spoywaj posiki, gdzie
spdzaj swj czas prywatny, gdzie piewaj i modl si. Jednak tego poranku
wychodz, schodzc po drewnianych schodach po poudniowej stronie domu,
a Jezus prowadzi ich na wschd, ulicami Jerozolimy.
Idziemy za nimi i wydaje mi si, e jest co znanego na tej drodze.
Zedronnie! woam. Czy nie szlimy ju kiedy za nimi t drog?
Pewnie. Tamtej nocy, gdy by proces. Jest to droga, ktr szli do Getsemane.
Oczywicie! Tamta noc jest tak straszliwym wspomnieniem, e mj umys nie
jest chtny nawet przypomina sobie jakich szczegw. Jest to jak mara nocna,
ktra przeladowa mnie bdzie do koca moich dni, bowiem to zapiecztowao
mj los. Starajc si wygra, przegraem. Udao mi si doprowadzi Go do gro-
bu, ale nie potrafiem Go tam zatrzyma. A wielkie wydarzenie zmartwych-
wstania nie tylko przywrcio Go do ycia, ale i potrzsno moc mierci. Nie
mam adnych zudze: przegraem wojn i od tego momentu mog tylko wal-
czy, przeduajc jej trwanie. Teraz, jest to tylko kupowanie czasu.
Przecinaj potok Cedron kolejny raz i zaczynaj wspina si ku grze, w kie-
runku Betanii. Na zachodzie rozpociera si panorama Jerozolimy pod dymem
porannych ognisk i szumem odgosw miejskich, wyranie syszalnych na tym
zboczu wzgrza. Grupa zatrzymuje si na moment, a On rzuca jeszcze jedno
spojrzenie na miasto. Wydaje si takie normalne, tak ruchliwe jak zwykle, jak-
Rozdzia 22 Zmartwychwstanie! 225
by nic si tu nigdy nie wydarzyo. Kapani nadal skadaj poranne i wieczorne

ofiary, ludzie nadal przychodz si modli, kupcy nadal kupuj i sprzedaj, no-
wopolubieni nadal poszukuj pokoju do wynajcia, a cae miejsce rozpoczyna
swoje ycie.
Tu pod nami znajduje si grb krla Dawida, a w pobliu stado kozw w-
druje pobekujc i skubic traw obok sarkofagu krla, nie dbajc na legendy,
ktre rozpadaj si tutaj pod ich nogami. Ley ju tutaj przez tysic lat. Ach,
Lucyferze, jak dugo oznacza dugo?
Za szczytem pojawia si Betania. Jest cicha, a ze swymi porozrzucanymi cha-
tami i domami w ogrodach stanowi znany widok. Idziemy za ma grupk,
mylc, e Jezus planuje, by moe, spdzi dzie w domu azarza i Marii, ale
nagle zatrzymuje si.
Dotd tylko moemy pj razem mwi, wywoujc zdziwione spojrzenia.
Z Jego twarzy wydaj si wydostawa promienie wiata i bardzo powoli, jakby
nie chcia, aby ta chwila si skoczya, patrzy na krg znanych Mu twarzy: Mate-
usza, poborcy podatkw; Piotra, gorliwego i penego impetu rybaka, ktry udo-
wodni zaledwie kilka tygodni temu, e wci wie, jak przysiga; badawczego
Tomasza, ktry chce najpierw zobaczy, zanim czemu uwierzy; Jakuba i Jana
zich ognistymi nastrojami jest to grupa, z ktr rozpocznie swoj ostateczn
kampani o t planet. Znamy ich dobrze. Przygldnlimy si im bardzo uwa-
nie. Bdziemy z nimi walczyli kad dostpn nam broni. Bowiem chocia prze-
graem wojn, nie straciem jeszcze pragnienia stpienia Jego zwycistwa.
I nagle widz ich, jak nadchodz z korytarzy kosmosu: miliardy, niezliczone
miliardy Aniow z Krlestwa wiata, ogromny obok istot, uformowanych
wuporzdkowane szeregi. To tak typowe dla nieba, e zdaj sobie spraw zte-
go, co si teraz stanie.
Marconidesie, popatrz!
Tak, widz ich take. Przybywaj po Niego. Powraca do Krlestwa!
W przestrzeni rozlega si hymn: A Temu, ktry siedzi na tronie wiatoci...
Kieruj wzrok, aby zobaczy, co On robi. Raz jeszcze patrzy na krg szczerych
twarzy, ktre tak czsto zawiody Go i czyniy to, co my chcielimy, ale nie ma
dla nich ani sowa nagany. Ostatnia rzecz, jak sysz od Niego, to sowa najgb-
szego szacunku.
Jego rce wysuwaj si w ich kierunku, jakby poprzez ten gest mg przed-
uy t chwil i by jeszcze bliej nich, a pniej, na pocztku cakiem powo-
li, zaczyna si unosi, pocigany w kierunku oboku istot, tu poza barier.
Z kosmicznych galerii hymn przechodzi w zwrotki, ktre zawsze wywoyway
moje zdumienie: ...Temu, ktry oddaje si za wiat... W kocu to rozumiem.
Znika z ich pola widzenia, ale otrzymuj od Niego jeszcze ostatni dar, osta-
teczne poselstwo, ktre pynie ku Ziemi z odlegego nieba:
Jestem z wami zawsze, a do skoczenia wiata.
Rozdzia 23
Kontratak
Dzie pidziesity
Mino siedem tygodni od ukrzyowania, a maa grupka wierzcych, ktra

spotyka si w sali na pitrze przeciwstawia si naszej kontroli.
Nie tak dawno temu ich ohydne uomnoci charakteru doprowadziy mnie do
wniosku, e szybko upadn, gdy Jezusa ju nie ma. Ale podobnie, jak Maria, zmieni-
li si. Z kadym dniem stawali si sobie blisi. Stare rywalizacje, ktre kiedy powo-
doway pene zazdroci nieporozumienia zniky cakowicie; w ich miejsce pojawia si
ch wyznawania sobie wzajem bdw i penego przyznawania si do pomyek. Gdy
ludzie czyni co takiego, dziej si dziwne rzeczy. Poprzez zaprzestawanie wasnej
obrony i przyznawanie si do bdw, staj si faktycznie sobie blisi. W istocie, nie-
ktrzy z najbliszych przyjaci w grupie, to ci, ktrzy kiedy buli sobie najdalsi.
Stao si jeszcze co innego. Wydaje si, e ju wicej nie s zainteresowani
posiadaniem rzeczy materialnych. Niektrzy z nich zaczli wyprzedawa swoj
wasno, za uzyskane z tego rodki woyli do wsplnej kasy, z ktrej kady
bierze tylko tyle, ile w danej chwili potrzebuje. Poza podstawowymi rzeczami,
ktre w yciu s konieczne, nie wykazuj zainteresowania posiadaniem rzeczy.
Nigdy dotd nie widziaem ludzi, aby postpowali w taki sposb i musz przy-
zna, e denerwuje mnie to, bowiem utraciem tym sposobem moje najuytecz-
niejsze pokusy. Nie mog posugiwa si ju ich chciwoci, bo nie s tym za-
interesowani. Nie mog ich niepokoi troskami finansowymi, bo takich nie maj
wsplny fundusz zapewnia ich, e nikt nie jest w potrzebie. Nie mog wyko-
rzystywa zazdroci, bo nikt nie posiada czegokolwiek, czego inny by poda.
Uwolnieni od wielu spraw, ktre kopocz innych ludzi, ta grupa wierzcych
uwolnia swj czas tylko dla modlitwy i przemawiania.
To tworzy jeszcze jedn spraw. Moi wartownicy w wityni podaj, e wie-
rzcy s tam przez cay czas, modlc si i wielbic Wszechmogcego. Trudno jest
przybliy si do wityni i nie usysze wypowiadanego imienia Jezusa i ju
wida tego efekty. Krgi nowonawrconych poszerzaj si z kadym dniem.
A teraz, w dzie Pidziesitnicy, wszyscy zgromadzili si w sali na pitrze.
Jest wito upamitniajce nadanie prawa na Synaju, naladowcy Mesjasza zgro-
madzili si wic z tej szczeglnej okazji. Z tego te powodu pojawili si gocie
z caego wiata i denerwuj si. Co, co jest poczeniem tych wydarze suge-
ruje pewne niebezpieczestwo: nowa jedno wrd wierzcych, prawo z Sy-
naju, ktre od dawna staraem si zatrze w pamici ludzkiej, nawet ta obec-
Rozdzia 23 Kontratak 227
no goci, ktrzy mog zawie do swoich krajw wieci o kulcie Jezusa caa
ta rzecz niepokoi mnie i irytuje.
Ale chwileczk: wszyscy naladowcy Mesjasza znajduj si w sali na pitrze.
Wszyscy s na jednym miejscu! W tym moe by jaka moliwo!
Barshok, chod tu do mnie! Przybiega, a ja kontynuuj. Barshok, czy
pamitasz dzieci Joba, tych, ktrych pogrzebae ywcem?
Mylisz o domu i tej trbie powietrznej? odpowiada, umiechajc si na
stare wspomnienie.
Tak. Czy mylisz, e mgby to powtrzy?
Co tutaj?
Dokadnie. Popatrz na t sal na pitrze. Wszyscy tam s cae mnstwo.
Wszyscy naladowcy Mesjasza znajduj si na tym jednym miejscu. Szybko,
wyczaruj co niszczcego, zanim Stranicy Skupienia zdadz sobie spraw, co
robisz.
Spniem si jednak o minut. Wanie, gdy koczyem mwienie, odczulimy
znan nam ju moc, nawet jeszcze wiksz, ni moc wydawana przez Stranikw
wszechogarniajce, porywajce pole energii, ktre przeszywa nas samych.
Ruach! kto krzyczy. Uciekajcie, pki jeszcze zdycie.
Z bezpiecznej odlegoci, na samych peryferiach Jerozolimy obserwujemy
dom, z ktrego wanie ucieklimy. Energia szerzy si wszdzie; cay budynek
wydaje si trz z mocy. Robi to wraenie wiatru i ognia i wszystkich podsta-
wowych mocy samego stworzenia, a gdy na to patrz, przypominam sobie dzie,
gdy widziaem, jak powstawa ten wiat. Wtedy obecne byy podobne fale ener-
gii, i teraz odczuwam to samo.
Co ma si wydarzy ale co? Czy mamy by wiadkami pewnej formy stwo-
rzenia? Nagle przypominam sobie, co powiedzia Mesjasz tu przed swoim odej-
ciem: a gdy przyjedzie Duch, otrzymacie moc.
Moc! Ta maa grupa wierzcych zostaa objta moc Ducha, ktrego poten-
cja potrafi budowa wiaty!
Marcolicie! wydzieram si. Czy zdajesz sobie spraw z tego, co tu si
dzieje? Tam jest Ruach i ma teraz co uczyni! Masz na to jak rad?
Nie mam pojcia, co powiedzie. Wszystko co wiem, to jedynie to, e udao
nam si stamtd uciec na czas. Poziom energii jest niesamowity.
Tak, myl sobie, i zostaje ona wylana na ludzi! W jaki sposb bdziemy kie-
dykolwiek w stanie stawi im czoa?
W przecigu godziny przybywa do mnie posaniec.
Mistrzu, przyjd szybko do wityni! Jeden z nich przemawia, ten, ktre-
go nazywaj Piotrem, ten, ktry przeklina, jak piraci.
Ten, ktry kiedy przeklina, myl sobie, bowiem i Piotr si zmieni. cie-
ki do jego umysu, ktrymi niegdy wchodziem z tak atwoci, zamkny si
cakowicie. Nie mog ju zbliy si do jego procesu mylowego.
Id za posacem ku wielkiemu tumowi, ktry zgromadzi si przy wity-

ni, i widz, e Piotr rzeczywicie przemawia. Mwi o Jezusie, ktry kiedy rz-
dzi w kosmosie i ktry przyszed tutaj, aby y jako czowiek. Wymienia Jego
potne cuda i opisuje, jak zosta ukrzyowany. Mwi, jak grb nie mg Go
zatrzyma i jak powsta znowu do ycia. A gdy tak opowiada, cay tum jest
poruszony do ez.
Mistrzu! odzywa si Simitron. Czy to widzisz? On wspomina krzy, alu-
dzie zaczli paka! Reaguj na to caymi tysicami, pytajc, co maj uczyni, aby
przyczy si do wierzcych w Mesjasza!
Tak, Simitronie, mj zaniepokojony doradco, widz to wszystko. Jest to po-
wtrka tego, co stao si nad Jordanem, gdy przemawia Jan Chrzciciel, ale tym
razem jest to wzmocnione energi dramatu ukrzyowania i sam moc zmar-
twychwstania. By moe nie bdzie sposobu na zatrzymanie tego ruchu. To
moe porwa ludzi, i to caymi milionami!
Nagle przybiega posaniec, kania si Simitronowi i przeprasza za to, e prze-
szkadza.
Mistrzu, to samo dzieje si take na innych miejscach. Ale jest to co nie-
samowitego. S tutaj ludzie z caego wiata, przyjechali na wito i wielu z nich
posuguje si innymi jzykami, a wierzcy z sali na pitrze znajduj si wszdzie
i przemawiaj do tych ludzi w ich jzykach!
e co?
Mwi, posugujc si jzykami zrozumiaymi dla tych ludzi, tak, e wszy-
scy, z caego wiata, ich rozumiej. Chyba nie ma kraju, jaki nie byby tu repre-
zentowany, a ktry wkrtce nie usyszy o Mesjaszu i zmartwychwstaniu.
Mj umys poj od razu cae nieszczcie. wiat przyby do Jerozolimy zoka-
zji tego szczeglnego wita, a Krlestwo sprytnie wykorzystao moliwo, by
z poselstwem dotrze do kadego pokazujc, e ci ludzie (ktrzy nigdy nie
posugiwali si adnym innym jzykiem oprcz hebrajskiego) z rejonu Galilei
potrafi mwi obcymi jzykami! Teraz gocie powrc do domw, udajc si
wygodnymi drogami rzymskimi i opowiadajc bajk o czowieku, ktry powrci
do ycia, czowieku, ktry przezwyciy si mierci, Bogu-czowieku, ktry
powrci na t Ziemi!
Szybko wzywam dowdcw brygady.
Zbierzcie szczegy z kadego spotkania. Przydzielcie wojownika kademu
czowiekowi, ktry jest tam obecny. Idcie za tymi ludmi z powrotem do ich
krajw. Zanotujcie nawrcenie kadego czowieka na t wiar, a nastpnie
wylijcie wojownikw Barshoka i, na tyle, na ile pozwol wam Stranicy, staraj-
cie si im uprzykrzy ycie. Sprawcie, eby wadze rzymskie zaczy si ich ba
jak rewolucjonistw, ktrzy maj zniszczy cesarstwo. Napenijcie nimi wizie-
nia. Sprawcie, e stanie si wierzcym bdzie tak kosztowne, e nikt nie bdzie
si chcia si do nich przyczy. Wdepczcie ich w powierzchni tej ziemi!
Na moje rozkazy wojownicy popdzili i zaczli wydawa instrukcje poszcze-

glnym dowdztwom.
Marcolith, ty wr do Rzymu. Tyberiusz starzeje si. Napenij go lkami
starego czowieka. I wyznacz duy oddzia, ktry otoczy Kaligul, bowiem
wszystko wskazuje, e to on obejmie wadz cesarsk po Tyberiuszu. Dopro-
wad go do szalestwa podnieceniem i podejrzliwoci. Rzym rozkada si, ozna-
ki tego mona dostrzec wszdzie, wkrtce wic ludzie zaczn zauwaa rozpad
ich ycia ekonomicznego i cywilnego. Chc, aby naladowcy Mesjasza zostali
oskareni o wszystko, w czym si im nie wiedzie.
A teraz, Zedronnie zwrciem si w jego stron ty i ja przejmiemy do-
wdztwo w Jerozolimie. Musimy wyznaczy przynajmniej szwadron wojownikw
do kadego wpywowego przywdcy. Musimy ich przekona, e dopki nie za-
trzymaj tych mwcw, Rzym bdzie patrzy na Jerozolim jak na wylgarni
buntu, i e musz zareagowa z tak si, eby w kocu cay nard przesta istnie.
Czy rozumiecie kontynuowaem dalej czym musimy si zaj od teraz?
W takim razie idcie i prosz mnie stale o wszystkim informowa. Takiego kry-
zysu jak ten nie widzielimy jeszcze od czasu wyjcia z Egiptu.
W Jerozolimie
Pogrylimy si w naszej pracy, a tutaj, w Jerozolimie, wydarzenia biegn szyb-

ko. Gdy nasta wieczr, Kajfasz wpad w prawdziw wcieko z powodu wyda-
rze w dzie Pidziesitnicy. Jakie 3000 osb uwierzyo jednego dnia, a tumy
goci zagranicznych zabior t now wiar z powrotem do swoich krajw.
Mylaem, e zatrzymalimy ten problem wypowiada si zezoszczony
faryzeusz podczas popiesznie zwoanego spotkania. A teraz popatrzcie, co si
dzieje. Wszyscy mwi o pustym grobie w ogrodzie. Ci fanatycy zdobywaj
ludzi tysicami, jeli wic czego nie zrobimy, i to szybko, Rzym pomyli, e
zorganizowalimy bunt. W pobliu Jerozolimy znajduj si dwa legiony armii,
a kolejne dwa za gr Scopus i Jerychem. Bracia, ta nowa sekta moe nas kosz-
towa istnienie caego narodu.
Umiecham si, gdy sysz, e moje pomysy wyraane s przez czowieka,
ktry nie ma pojcia, skd si one bior. Jake czsto ludzie wypowiadaj na-
sze sowa, nie zdajc sobie sprawy z ich rda pochodzenia! Wszystkiego, cze-
go nam potrzeba, to otwartego na nasze pomysy kanau dostpu do ich umy-
sw. Moe to by zazdro, wcieko, wszeteczestwo, a nawet strach przez
kaza strachu wchodzimy czsto, bowiem ludzie, ktrzy si boj, potrafi czy-
ni rzeczy zdumiewajce.
Mnie te si wydawao, e mamy sprawy pod kontrol odpowiada Kajfasz,
a jego pici zaciskaj si, a do y na szyi napywa krew. Mylaem, e jedno
ukrzyowanie wystarczy, aby zaatwi wszystko.
Tak wcza si inny uczestnik spotkania. By moe potrzeba nam wi-

cej krzyowa, znacznie wicej.
Pokj wypenia si gbokim gosem. To Gamaliel, jeden z najsynniejszych
nauczycieli prawa w Izraelu, a jego gos powoduje nage wyciszenie si podener-
wowanych uczestnikw zebrania.
Musz wam zdecydowanie przypomnie, bracia mwi powoli, wyranie,
jak czowiek, ktry panuje nie tylko nad swoimi sowami, ale i suchaczami e
mamy ju do wyjanienia jeden pusty grb. By moe zwalnia, aby podkreli
swoje myli by moe powinnimy to wszystko przemyle jeszcze raz.
Jest chwila przeraajcej ciszy, a nastpnie Kajfasz zaczyna mwi.
Czcigodny mdrcu, rozumiem twoj trosk. Ale musimy co uczyni.
Tak odpowiada Gamaliel. Mam nawet propozycj: przypatrzmy si
temu i zaczekajmy. Bdmy spokojni. Jeli s tak li, jak mwisz, wkrtce sami
si potpi. Nieaska, z jak odnosimy si do naszych wrogw, trwa bdzie jaki
dzie. Nieaska, w jak sami popadn, trwa bdzie przez cae ich ycie.
Niemal krzyknem z rozpaczy. Ten czowiek posiada salomonowy sposb
wypowiadania si, a w sali nie ma drugiej osoby, ktra byaby na tyle bystra, aby
z nim dyskutowa. Tum rozchodzi si, nic nie osignwszy, a gdy wychodz
take, zauwaam, e szczka mi dry z konsternacji.
Miejsce: brama witynna
Jest pne popoudnie i zblia si godzina modlitwy. Id za dwoma gw-

nymi uczniami, Piotrem i Janem, ktrzy duymi krokami udaj si do wi-
tyni. U bramy ley czowiek kaleki, ktrego przynosz tu codziennie jego
przyjaciele, aby prosi o jamun, gdy wic obaj apostoowie zbliaj si, in-
tonuje zdanie, ktre powtarza ju tak od dziecistwa urodzi si bowiem
kalekim.
Jamuna, jamuna, niechaj wielki Krl Wszechwiata umiechnie si na
twoj szczodrobliwo i odda ci stokrotnie.
Piotr nagle zatrzymuje si i patrzy na tego czowieka.
Popatrz na nas rozkazuje, a czowiek ten wyraa oczekiwanie, jakie maluje
si w jego oczach i mwi:
By moe grosz, albo jaki drobiazg? Ten dzie by jaki nieudany. Cokol-
wiek dacie, bdzie pomocne.
Ale Piotr szybko i spokojnie oddala te oczekiwania.
Srebra i zota nie mam stwierdza, a spojrzenie czowieka powoli opada.
Mam jednak co innego, czego mona pragn. Czy chcesz chodzi?
Jego oczy otwieraj si szeroko jak talerze, usta poruszaj si, jednak nie
wydaj dwiku. Piotr kontynuuje:
To, co mam, to ci daj: w imieniu Jezusa Chrystusa z Nazaretu, wsta i chod.

Piotr schyla si, siga po praw rk czowieka i ca swoj si porywa czo-
wieka na nogi. Piotr jest uminionym rybakiem i kiedy kogo pocignie, ten nie
ma wyjcia. W jednym momencie kaleka stoi na nogach, nagle zdajc sobie spra-
w, e Piotr ju go nie trzyma. On stoi sam stoi o wasnych siach, po raz
pierwszy w yciu!
Czowiek niemal szleje z radoci. Podskakuje i bryka jak bawice si
dziecko, gono wielbic Boga i mwic wci i wci do kadego, kto tylko
chce sucha, jak jego nogi zostay uzdrowione przez dwch ludzi, ktrzy
wypowiedzieli imi Jezusa. Nagle powstaje szum wrd ludzi w okolicach
kolumnady Salomona. Ten czowiek od lat by czci tego miejsca, ka-
dy go zna, wic wie o jego uzdrowieniu przebiega szybko Jerozolim.
Nagle tum ludzi otacza Piotra i Jana, a ich gosy unosz si w szumie zdu-
mienia.
Kto?
Ten kaleka, ktry kadego dnia lea u wejcia, przy bramie.
Tak to jaki cud.
Nie, to ci dwaj mczyni, o, tam.
Tak, sysz, e s to naladowcy Jezusa.
Ale on? Przecie on by kaleki ju wtedy, gdy mj ojciec by mody.
Piotr staje wyej i jednym gestem uspokaja tum.
Dlaczego tak si dziwicie? Czy zapomnielicie, e istnieje Bg w Izraelu?
Posa tu swego Syna, aby wypeni misje i zaoferowa nam zbawienie, jednak
dokonano straszliwego bdu i skazano Go na mier. To moc Jego imienia ten
czowiek, ktry urodzi si kaleki, zosta uzdrowiony.
Piotr nabiera w puca powietrza, a ja a wzdragam si, bo wiem, co teraz
powie: zaapeluje do nich, aby te uwierzyli!
A dotd, bracia moi, wiem, e nie zdawalicie sobie sprawy z czynw wa-
szych. W jakim sensie wypenialicie proroctwo, bowiem On przyszed tu, aby
umrze za nas wszystkich. Zawrcie wic w swoim yciu. Moecie zmaza
swoje przesze bdy. Od czasu powstania tego wiata wszyscy prorocy przepo-
wiadali to wydarzenie. Jestecie synami prorokw; czy nie powinnicie jako
pierwsi przyj zbawienia?
Powiedzia to po mistrzowsku.
Zedronn i Marcolith! dr si. Udajcie si natychmiast do wadz. Nie-
chaj aresztuj tych ludzi. Szybko! Nie mamy czasu do stracenia.
Kilka minut pniej nadchodzi tum Saduceuszy. Doskonale! Jest to sama
elita intelektualistw, ktrzy nie wierz w zmartwychwstanie a Piotr przema-
wia wanie o Jezusie, ktry zosta wzbudzony z martwych! Wkrtce cae mro-
wie policji witynnej zaciga apostow do wizienia.
Kolejnego dnia
Pracowalimy przez ca noc pord przywdcw, ktrzy maj spotka si dzi-

siaj z apostoami. Wyczarowalimy im wizje, jak cay nard nawraca si na t
now wiar, o tym, jak trac swoje wysokie stanowiska, o tym, jak Rzymianie
zareaguj, dokonujc zbrojnej inwazji. Gdy wic rozpoczyna si spotkanie, znaj-
duj si w stanie histerii.
Na mocy czyjego autorytetu uzdrowilicie wczoraj tamtego czowieka?!
kto wrzasn. Piotr odpowiada:
Jeeli my dzi jestemy przesuchiwani z powodu dobrodziejstwa wywiad-
czonego czowiekowi choremu, dziki czemu zosta on uzdrowiony, to niech
wam wszystkim i caemu ludowi izraelskiemu wiadome bdzie, e stao si to
w imieniu Jezusa z Nazaretu, ktrego wy ukrzyowalicie.
W sali momentalnie zapanowaa miertelna cisza. Nikt nawet nie pomyla o re-
plice, bowiem Piotr wanie odpar ich atak zdaniem, ktre trafia w samo sedno etyki
ydowskiej nie ma niczego szlachetniejszego od dobrego uczynku dla czowieka
znajdujcego si w beznadziejnej sytuacji. Za jego odniesienie si do ukrzyowania
otwiera najwiesze rany faryzeuszy owego niewyjanionego, pustego grobu.
Jeden z nich, znawca prawa, szepcze do swego kolegi.
Jak moemy sobie z nim poradzi? Jego odpowied bya wymienita. Z tym
nie da si dyskutowa. Jest to taka odpowied, jakie syszelimy od Jezusa
owego dnia, gdy staralimy si go przyapa na sprawie pacenia podatkw.
Wiem mrukn ten drugi. A powiedziano mi, e ten nie jest w ogle
wyksztacony.
Najwidoczniej to Jezus go tak wyszkoli, a my mamy teraz problem. Jest prze-
cie oczywiste, e wanie mia miejsce szlachetny czyn. Temu nie moemy za-
przeczy. Ale nie moemy te pozwoli na to, aby ten czowiek przemawia w taki
sposb. Zagromy wic im mocno i miejmy nadziej, e ich tym oniemielimy.
Jednak Piotr wydaje si by odporny na strach.
Sami osdcie odpowiada, gdy zakazano mu dalej wystpowa w tym
imieniu czy suszna to rzecz raczej was sucha, anieli Boga? My bowiem nie
moemy nie mwi o tym, co widzielimy i syszelimy.
Moi ludzcy sprzymierzecy stoj przed straszliwym dylematem. O cudzie wie
ju caa Jerozolima, za apostoowie stali si tak popularni, e uczynienie im cze-
go zego, mogoby wywoa publiczny protest, co, na co przywdcy nie mog
sobie pozwoli. Jest wic wiele chrzkania i wypowiadanych do poowy zda,
znawcy prawa grzmi pustymi grobami nad apostoami, a potem wyrzucaj ich
(chocia kady z nich odczuwa, e za godzin bd oni znw przemawiali). Dla
dobra caej sprawy lepiej byoby, gdyby caego spotkania wcale nie zwoano. Moi
wojownicy wycofuj si bezradni i sfrustrowani.
Musimy znale jaki sposb, aby powstrzyma tych ludzi. Ale jaki?
Czas: trzy lata po Golgocie
Tak wic dzisiaj w kocu przelalimy krew! Mylaem, e to si nigdy nie sta-
nie, a jednak pierwszy naladowca Jezusa zosta umiercony!
By pewien szacowny wierzcy o imieniu Szczepan, ktrego od dawna chcie-
limy umierci. Chocia by ydem z pochodzenia, mwi pynnie po grecku.
By te wymienitym dyskutantem, ktry gdy wyzwany potrafi wyprowa-
dzi w pole nawet swoich najwymienitszych przeciwnikw, czsto na oczach
zadowolonych, gapicych si tumw. By on gwnym kopotem, poszukiwa-
limy wic uwanie jakiej moliwoci zakoczenia jego ycia.
Stao si to cakiem nieoczekiwanie. Pewna grupa gorliwcw, ktra okrela-
a siebie nazw Synagogi Wolnoci, wezwaa Szczepana do dyskusji na temat
Mesjasza. Problem w tym, e bya to paczka fanatykw, ktrzy wiele mwili,
ale mao przekazywali treci, a ktrzy wyjtkowo sabo byli przygotowani do
poradzenia sobie z kim takim, jak Szczepan (zna on na pami wikszo Tory
i potrafi poprowadzi swoich przeciwnikw do kopotliwego koca, zapdza-
jc ich w tak zwany kozi rg). Jednak to, czego brakowao im w gowach, po-
trafili uzupeni chytroci i po przecierpieniu upokarzajcej poraki, popieszyli
do kapanw, twierdzc, e bluni przeciwko Mojeszowi.
To zadziaao.
Popiesz si powiedzia niemal na bezdechu mj posaniec. Aresztowa-
no Szczepana, niemal wszyscy zaangaowali si w rozruchy; zwoano te Sanhe-
dryn, aby osdzi go jako przestpc.
Sowa brzmiay jak muzyka. Przez ponad trzy lata szukaem jakiego sposo-
bu, aby przerwa ten impet rozwoju naladowcw Mesjasza, a taki jak ten ukad
spraw obiecywa sukces. Jeli ludzie mogliby da si przekona, e Szczepan
znieway wielkiego wyzwoliciela Izraela, szybko bd gotowi zapomnie o jego
cudach i ukamienowa go. Popieszyem wic do sali sdowej.
I rzeczywicie, by tam Szczepan, zwizany i postawiony przed sdem ale
rwnie niebezpieczny, jak zawsze. Jego twarz wydawaa si janie blaskiem
pochodzcym z samego Krlestwa, a jego gos brzmia, jakby wprost z sali Ka-
mieni Ognistych, tonem przejrzystym i przekonujcym, kady wic siedzia tam
oniemiay, nie bdc w stanie odeprze jego toku rozumowania.
Wszystko w historii Izraela wskazywao na potrzeb przyjcia Mesjasza
powiedzia. Pomylcie o minionych bdach narodu: o cielcu ze zota pod
Synajem, o bokach podnoci w Chanaanie, odstpstwach, ktre w kocu za-
prowadziy Izrael do niewoli babiloskiej wszystko to udowadniao jego punkt
widzenia. Gdy Izrael ufa jedynie prawu, ludzie nie mieli si, aby odeprze po-
kusy. Potrzebowali czego wicej. Potrzebowali Zbawiciela.
Jego sowa niszczyy dom, jak pociski wyrzucane z maszyny oblniczej, zkt-
rych kady dociera dokadnie do celu. Na twarzach ludzi zgromadzonych w sali
malowao si zamylenie, bowiem jego logika bya nie do odparcia. Tak, nasi
przodkowie upadli pod Synajem, zaledwie w kilka dni po usyszeniu prawa. Tak,
Izrael flirtowa z pogastwem, a w wyniku tego znalaz si w niewoli. Tak, panu-
jcy nad Izraelem kapani nauczali prawa, a jednak zwycistwo nie nadeszo,
aIzrael nadal odczuwa obcas znienawidzonych Rzymian. Co byo nie tak,
awwypenionej sali byo wielu, ktrzy zaczli stawia sobie to fatalne pytanie:
czy ten dziwny i elokwentny czowiek moe mie racj? Czy nawet Izraelowi
nie potrzeba czego wicej ni jedynie znajomoci prawa jakiej nadnatural-
nej mocy, ktra uczyni, e posuszestwo stanie si moliwe? Czowiek przema-
wia z moc prawdziwego geniusza. Co musi zosta uczynione.
Radionie powiedziaem, wzywajc mojego dyurnego oficera niechaj
zaczn dziaa nasi wojownicy! Wejdcie pord ludzi i pomieszajcie im w go-
wach. Niechaj pomyl, e argumenty tego czowieka s szkodliwe.
Rzadko widziaem, aby nastroje wrd tumw zmieniy si tak szybko.
Wnieca minut szept zakcajcej rozmowy przeszy ca sal. Najwyszy Ka-
pan, na ktrego twarzy widoczna bya zo, nagle powsta ze swego miejsca
igono rozdar swoje szaty, aby pokaza, jak bardzo przeraa go to, co uzna za
blunierstwo, a wkrtce cae zgromadzenie powstao i w szale zaczo wymachi-
wa gronie w kierunku winia.
Ale nagle otworzya si bariera czasoprzestrzeni! W otworze powsta kana pro-
wadzcy wprost do Krlestwa, przez ktry mona byo ujrze sam tron a tam,
osonity blaskiem i moc, sta Jezus, patrzc na ca scen tak intensywnie, e
ledwie potrafiem to znie. To przywoao w moich mylach sd ostateczny.
Zedronnie, Marcolithie, ktokolwiek! wyksztusiem. Ogosi alarm.
Myl, e Krlestwo ma zamiar zabra Szczepana w taki sam sposb, jak zabrao
Enocha i Eliasza. Wezwijcie tu ca armi. Szybko!
Gdyby Krlestwo byo zdecydowane, aby uratowa tego czowieka, my nie
mielibymy, oczywicie, adnej szansy, by temu przeszkodzi, ale ja nigdy nie
przyznaj si do poraki. W tych walkach wszystko moe si wydarzy. Czo-
wiek, z ktrym walczymy, moe na przykad w ostatniej chwili utraci swoj
wiar i tym sposobem podsun nam zwycistwo (co takiego zdarzao si wie-
lokrotnie). Moi onierze z wielk prdkoci dotarli na to miejsce, a przez kilka
chwil cae niebo wydawao si janie od byszczcych linii przybywajcych tam
wojownikw. Dwie armie kosmiczne gotowe byy do walki i to wszystko tylko
o jednego czowieka!
Byem przygotowany na tytaniczn walk, ale wydarzenia przybray teraz
nieoczekiwany bieg. Bariera otwara si wanie nad samym Szczepanem, tak
wic i on mg widzie tron. Przeogromnie zdziwiony, gono woa opisujc to,
co widzia.
Widz Go! woa Szczepan. Widz otwarte niebo i Jezusa stojcego po
prawicy Boga!
Tylko tego potrzeba byo tumowi. Ci ludzie nie widzieli otwartej bariery,
ktr widzia Szczepan i ja; dla nich by to jedynie kolejny przykad nieprzeba-
czalnego blunierstwa, z wrzaskiem wic skoczyli na niego, cignc go poza bra-
m miasta. I cud nad cudami armia niebiaskich wojownikw nie interwe-
niowaa! Stali, paczc aonie, gdy czowiek ten by bombardowany kamienia-
mi, tak dugo, a jego ciao zniko pod kup kamieni, a potem ze smutkiem skie-
rowali si z powrotem w kierunku Krlestwa. Z jakiego dziwnego powodu otrzy-
mali rozkazy, aby dopuci do tego, co si stao!
Dlaczego? To pytanie nadal nie daje mi spokoju.
Poniewa Meldibon dopomaga wojownikom Trimaka w Rzymie, kieruj si
wic do jednego z jego najwiatlejszych asystentw.
Drelkin, co tu si waciwie dzieje? Czy to widziae? Strae pozwoliy, aby
si to stao? Dlaczego?
Mistrzu, kiedykolwiek Krlestwo pozwala na to, by jeden z ich sprzymie-
rzecw umar w taki sposb, zawsze istnieje jaki wany strategicznie powd.
Mog tylko zgadywa, ale myl, e to wydarzenie sygnalizuje strategiczn
zmian w wojnie. Jak dotd, wierzcy koncentrowali swoje wysiki tylko tutaj,
w Jerozolimie. Ale teraz, po tej egzekucji, Krlestwo moe znacznie rozszerzy
swoje dziaania w kierunku pogan. Lepiej przyjrzyj si temu nowemu niebezpie-
czestwu.
Dzikuj mu i pozwalam odej. Jeszcze za wczenie na to, by stwierdzi, czy
Drelkin ma racj, ale przynajmniej nie ma ju Szczepana. Pnym popoudniem
przywdcy rady odbywaj bardzo wane spotkanie z Poncjuszem Piatem.
Piat zgadza si (w zamian za atrakcyjn apwk) zignorowa zabjstwo, kt-
re oczywicie byo przestpstwem rzymskiego prawa. Ale, co waniejsze, zga-
dza si na rozpoczcie apania pozostaych czonkw sekty i przeprowadzania ich
egzekucji. Otwarta wic zostaa droga do atakowania tej grupy i to pod ochron
Cesarstwa Rzymskiego!
To by dobry dzie!
Miejsce: Damaszek
Podczas sdu nad Szczepanem (ktry mia miejsce rok temu), obecny by
pewien mody, bystry czowiek, ktry wiele dopomg naszej sprawie. Na imi
mu Saul, a jego umys jest jak puapka. Jest peen suchego sarkazmu, a myli tak
szybko, i niewielu potrafi stawi mu czoa w dyskusji. Po to, aby mg dopo-
mc w procesie, wybrano go do Sanhedrynu, co byo wielkim honorem dla tak
modego czowieka. Powierzono mu te zadanie apania naladowcw Jezusa.
Samo jego imi wywouje ju przeraenie wrd wierzcych. Goni ich od
miasta do miasta, zrcznie przewidujc ich kolejny ruch, aresztuje ich i czsto
przeprowadza egzekucje. Obecnie znajduje si w misji zmierzajcej do wyko-
rzenienia wierzcych w Damaszku, poniewa sekta rozprzestrzenia si nawet

a do tego syryjskiego miasta. Podr odbywa Saul z bogosawiestwem Rzy-
mian, ktrzy widz w tym niekosztowny sposb na zjednanie sobie potnych
wrogw Mesjasza. Jak powiedzia to Piat podczas ostatniej rozmowy z odwie-
dzajcym go trybunem: W ten sposb kady wygrywa.
Podr bya duga, prowadzca przez gry. W kocu jednak podrnicy zeszli
w dj skalistego kanionu, a przed nimi rozpostar si Damaszek, z jego obficie
owocujcymi sadami i gospodarstwami, janiejcymi w gorcu samego poudnia.
Z myl o moliwym odpoczynku i cieniu, kady przypiesza swoje kroki.
I wtedy stao si. Nagy, palcy bysk wiata, ktry niemal mnie olepia
iwktrego bolesnym blasku widz, e co stao si Saulowi. Upad na kamie-
nie brukowe i wije si z blu, trzymajc rce na swoich oczach. Za z kosmosu
odzywa si gos.
Saulu, dlaczego mnie przeladujesz?
A kim jeste, Panie? pyta przeraony Saul, a z Krlestwa przychodzi od-
powied, ktra nawet mn wstrzsa.
Jestem Jezusem, tym, ktrego przeladujesz.
Co chcesz, aby uczyni? odpowiada, cay drc ze strachu.
Udaj si do miasta. Tam, moi naladowcy pokieruj tob.
Uzbrojeni towarzysze Saula sysz gos, ale nie widz wiata z Krlestwa. Dla
nich bariera nie otwara si widzialnie, a ja od razu zdaj sobie spraw, dlacze-
go. Gdyby kady z nich zosta wystawiony na dziaanie tej silnej energii, caa
grupa byaby teraz lepa i nie byoby nikogo, kto mgby zaprowadzi Saula do
Damaszku.
Saulowi, jako pierwszemu udaje si przywrci zdolno mylenia. Jest cza-
sowo lepy, ale nadal szybko myli, wycigajc wic rk, mwi:
Zaprowadcie mnie do miasta. Obserwujcie, czy nie ma tam kogo, kto na
nas czeka. Jeli niebo porozumiao si ze mn w taki sposb, wierzcy w mie-
cie take otrzymali informacj. Kto bdzie czeka. Niech mi kto z was poda
rk. Idziemy!
Trzy dni pniej
Zwouj narad moich starszych wsppracownikw.

Wojownicy, mamy powany problem. Czowiek o imieniu Saul nawraca si
na wyznawc sekty Jezusa. Jest niezwykle bystry i zna prawo hebrajskie. Jeli
skieruje si przeciwko nam, stanie si prawdziwym kopotem. Musimy sprbo-
wa uj go w Damaszku. Niechaj kady nad tym pracuje.
Rzetelnie udajemy si do naszych zada. Wkrtce cae bandy ludzkie przeszu-
kuj ulice, aby go odnale, ale przezorni wierzcy w Jezusa, ktrych wykrtne
zdolnoci wyostrzyy si jeszcze podczas ostatnich przeladowa, poradzili sobie
z ustrzeeniem Saula, na krok przed jego wrogami, ktrzy pod szatami maj ukry-
te sztylety. Inni ludzie gromadz si wok bramy miejskiej, ledzc kad oso-
b przechodzc tamtdy. Jeli Saul ma uciec, bdzie musia przej tdy, a oni
tak uwanie ledz bram miejsk, e nie ma adnych szans ucieczki.
Jednak w tumie zacienionych postaci znajduj si take czonkowie kultu
Jezusa; osonili dokadnie swoje gowy szatami, a ich oczy take ledz uwanie
cay tum, wypatrzyli wic tych, ktrzy tak intensywnie przygldaj si kade-
mu podrnikowi. To mwi im, e Saul nie moe przej przez bram miejsk.
Z wyuczonym spokojem powoli rozdzielaj si, jeden w kierunku straganw
kupieckich, drugi przez drzwi gospody, za inni wiadomie wdruj wokoo,
jakby mieli uda si do domu na kolacj. Jeden z nich zwrcilimy na niego
uwag i poszlimy za nim idzie celowo w kierunku schodw prowadzcych do
pomieszczenia znajdujcego si na samych murach.
To jest to! mwi do Zartora, bardzo zdolnego modego wojownika.
Wydaje mi si, e znalelimy Saula!
Popieszylimy, aby podej dalej, ale bardzo silny impuls energii odpycha nas;
strzeg go Strae, nie bdziemy wic mogli przybliy si do jego kryjwki.
Mylc o tym, aby ich podej, staramy si wysa wiadomo o miejscu pobytu
Saula poprzez naszego sprzymierzonego czowieka, ale ten nagle mocno zacho-
rowa i wyniesiono go trzscego si w nagej gorczce, do domu.
Tak wic bezradnie patrzymy z pewnej odlegoci, jak garstka przyjaci
otwiera okno w pomieszczeniu na murach, wywiesza kosz przywizany do
mocnej liny i opuszcza ostronie na ziemi naszego byego sprzymierzeca.
Zanim ktokolwiek z Damaszku zda sobie z tego spraw, czowiek ten znika
wciemnoci wieczoru. Saul jest bezpieczny.
Czas: 27 lat po Golgocie
Mijaj lata, a wojna szaleje. Nigdy nie pracowalimy tak ciko. Ci chrzeci-
janie tak, teraz maj nawet swoj nazw, przypisan im przez pewnych Rzy-
mian z pnocy, w Antiochii udaj si wszdzie, szerzc swoje idee. Chrzeci-
jastwo wic dotaro ju do granic Indii, a przez pewnego wcibskiego czowieka
o imieniu Filip, przeszo przez teren Afryki, a do Etiopii. W tym czasie nasz
zdrajca-sprzymierzeniec Saul, ktry obecnie uywa imienia Pawe, aby zazna-
czy zmian strony, po ktrej teraz stoi, przewdrowa przez ca Azj Rzymsk,
zakadajc zbory chrzecijaskie.
Gdy tylko zakada zbr, rozpoczynamy starania, aby zasia niezgod pomi-
dzy jego wyznawcami, jednak nasza taktyka nie wypalia, bowiem Pawe posiada
talent, ktrego nie docenilimy. Jest wietnym pisarzem i gdy tylko dowiadu-
je si o wytworzonych przez nas problemach, pisze listy pene pobonych rad.
W ich wyniku ludzie jeszcze mocniej ni kiedykolwiek dotd, jednocz si. Aco
gorsze, uwaaj, e te pisma s natchnione i je zachowuj. Czsto nawet sporz-

dzaj ich kopie i posyaj do siebie, objawiajc nasz taktyk caej sieci zborw
chrzecijaskich. Listy te mog wywoa przykre dla nas problemy: jeli pozo-
stan w obiegu, Pawe, przez nie, bdzie ywy nawet po mierci. I bdziemy
musieli si z nim styka wiek po wieku.
Ale pewnego dnia Ronar pojawi si z planem.
Dlaczego nie mielibymy wypuci w obieg faszywych listw Pawa? Mo-
emy sprawi, e wyglda bd na autentycznie, ale wmontujemy w nie pewne
subtelne bdy.
Jest to tego rodzaju pomys, ktry bardzo lubi. Usiedlimy wic do pracy nad
nim. Znalelimy nawet pewien kana ludzki, poprzez ktry bdziemy mogli
dziaa; jest nim jeden, na wp nawrcony czowiek w Cezarei, ktrego nomi-
nalne chrzecijastwo zostao okaleczone zazdroci i egoizmem. Przekonalimy
go wic, e posiada dar prorokowania i e zosta powoany przez Boga do sko-
rygowania pewnych bdw popenionych przez Pawa.
Wszystko, jak si wydawao, ukadao si doskonale. Udao mu si zdoby
kopie szeregu listw Pawa i wanie zabiera si za wprowadzenie w nich zmian,
gdy dokadnie tego dnia, w ktrym planowa rozpocz swoj prac, interwe-
niowali Stranicy.
By moe nie jest to odpowiednie sowo: interweniowali. Faktycznie zareago-
wali jak grupa niedwiedzic, ktre broni swego potomstwa. Wraz z moimi si-
ami zostalimy wyrzuceni gwatownie z miasta, a pniej dowiedzielimy si,
e czowiek ten zosta poraony wylewem, jaki unieruchomi mu dokadnie t
rk, ktr mia faszowa listy. Najwidoczniej Krlestwo ma zamiar chroni
pisma nadzwyczajn moc.
Czsto Stranicy interweniowali take, aby chroni apostow. Na przykad
ostatnio aresztowano Piotra i wrzucono go do wizienia. Nie zwaajc na po-
przednie przypadki, gdy apostoowie w cudowny sposb uciekali z wizienia,
Herod rozkaza, aby strzegy go cztery oddziay onierzy. Tak wic otoczony
przez szesnastu czujnych mczyzn, zosta wpuszczony do najgbszego zakt-
ka wizienia, za trzema masywnymi drzwiami. Tam przykuto go acuchami do
dwch onierzy, podczas gdy pozostali stranicy spali przed wewntrznymi
drzwiami jego celi. Nie byo adnego sposobu, aby ucieczka moga si uda.
Jednak chrzecijanie poszli do znanej sali na pitrze i tam trwali w modlitwie,
a modlitwa wznosia si za Piotra nieustannie dniem i noc. Dokadnie tej nocy,
kiedy miano przyprowadzi go przed oblicze Heroda, do niezwykle wilgotnej
celi wiziennej przyszed Ramitan. Jego olepiajca jasno spowodowaa osu-
pienie stranikw, ktrzy upadli niewiadomi; Ramitan szturchn Piotra z boku.
Wsta szybko! rozkaza potny anio, podrywajc zapatrzonego aposto-
a na nogi. A gdy Piotr powsta, acuchy zsuny si z jego rk. Ubierz si iza-
sanday! poleci Ramitan, a mczyzna z zazawionymi oczami uczyni tak,
najwidoczniej zastanawiajc si, czy ma to miejsce w rzeczywistoci, czy te

tylko ni mu si. Pocierajc rany na swoich nadgarstkach, Piotr wpatrywa si
w anioa w oszaamiajcym oczekiwaniu. Co teraz?
W porzdku, zarzu swoj szat na ramiona i id za mn!
Mijajc nic nie widzcych stranikw, dwie postacie kieroway si prosto wzdu
wielu korytarzy wiziennych. Zamknite drzwi otwieray si przed nimi na rozkaz
Ramitana, a w kocu podeszli do elaznej bramy, ktra wyprowadzia ich na uli-
c. Uchylajc si, skrzypna haaliwie, a Piotr poczu podmuch chodnego nocnego
powietrza, dziwnie wieego, po cuchncym stchlizn rzymskim wizieniu. Pod
przykryciem nocy wylizgn si z miasta z dala od zasigu Heroda.
Brzask przynis w wizieniu straszliwe zamieszanie. Piotra nie byo, jego a-
cuchy byy otwarte i puste obok onierzy, ktrzy pod kar mierci mieli go
strzec. Wcieko Heroda bya nie do opisania. Obrabowany ze swojej zdoby-
czy, rozkaza, by wykonano wyrok mierci na wszystkich stranikach wizien-
nych, a nastpnie pozbawiony moliwoci zabicia Piotra, uciek w zakopotaniu
z Jerozolimy do Cezarei.
Tam, w najdziwniejszy sposb, nastpi jego koniec. Niektrzy z lokalnych
mieszkacw, poszukujc funduszw na inwestycje miejskie, zgromadzili si
ujego tronu, aby skierowa do niego prob. Ubrany w lnic krlewsk pur-
pur, zasiad na tronie i rozpocz jedno ze swoich typowych, miernych prze-
mwie, a ludzie wyczuwajc jego prno, zaczli wyraa si o nim kwieci-
cie i z uwielbieniem.
Czy syszelicie t mow? powiedzieli. Czy syszelicie to? Jaka wymie-
nita! No, przecie jest to gos boga, a nie czowieka.
Ten beznadziejny gupiec wanie zaczyna rozkoszowa si t sztuczn fal ich
pochlebstwa, gdy nagle zblad, run ze swego tronu, stoczy si ze schodw
ipad martwy na paacow podog. Tum nie zna powodu jego nagego zgonu,
ale my tak: to anio z Krlestwa unosi si nad paszczcymi si przed Herodem
ludmi, a gdy on przyj ich ch oddania mu boskiej czci, anio porazi go ener-
gi. Od razu dostrzeglimy ironi tego wydarzenia: gdyby by bogiem, powinien
przetrwa si takiej mocy!
Innym razem, nadnaturalne uwolnienie wydarzyo si Pawowi i jego
wsppracownikowi, Sylasowi. Obaj przemawiali w Filippi, miecie pooonym
na pagrkach Macedonii, ktre ley nad dolin rzeki Gangites. Na tym miejscu
mielimy swojego szczeglnego sprzymierzeca, mod kobiet, ktra cakowi-
cie otworzya przed nami swj umys, tak, e moglimy wykorzystywa j jako
nasz kana oddziaywania na innych. Wyznaczyem silnego wojownika, Dimitro-
ka, aby przej nad ni panowanie, a on nauczy j, jak przewidywa przysze
wydarzenia.
Dimitrok jest w tym geniuszem. My nie moemy zna przyszoci, bowiem
jestemy ograniczeni czasem, podobnie jak ludzie, ale Dimitrok uwanie prze-
studiowa minione cykle ziemskich wydarze i wypracowa sobie technik po-

rwnywania ich z obecnymi. Z tych porwna wnioskuje prawdopodobiestwa
przyszych zdarze i czsto robi to cakiem trafnie. Inni czonkowie mojej ar-
mii wypracowali take podobne techniki i czasami, gdy jest to nam przydatne,
przekazujemy takie spostrzeenia naszym ludzkim wsppracownikom, aby
wygldali na prorokw. Tak byo w przypadku tej modej kobiety, a jej wr-
by sprawiy, e staa si sawna (za jej panowie cakiem bogaci).
Ale niestety, jeli nawet zawadniemy kim takim, nie zawsze jednak mona na
nim polega. Czasami jaka cz ich umysu ujdzie naszej kontroli i w obecno-
ci mocy Boej woaj o wyzwolenie. To zdarzyo si wielokrotnie podczas pobytu
Jezusa na Ziemi, a kobieta w Filippi zaskoczya nas w ten sam sposb. Gdy w
miecie pojawi si Pawe i Sylas, chodzia za nimi, jakby starajc si utrzymywa
z nimi stay kontakt i woaa piskliwie: Ci ludzie s sugami Boga Najwyszego
ipoka nam drog do zbawienia. Najwidoczniej jej zachowanie zostao przyj-
te przez Krlestwo jako modlitwa o wyzwolenie i Stranicy odsunli nas od niej.
W kocu Pawe zwrci si do kobiety i przemwi rozkazujcym gosem.
Duchu, ktry wadasz t kobiet, rozkazuj ci w imieniu Jezusa, eby z niej
wyszed.
Skrcajc si z upokorzenia i przegranej, Dimitrok ustpi. Przeklinam siebie,
e musz o tym mwi, ale nikt z nas nie moe oprze si rozkazowi wydane-
mu w imieniu Jezusa. Gdy zostaje ono wypowiedziane, wydaje si, e uwalnia
wszystkie siy Krlestwa, a gdy wykorzystywane jest w modlitwie nawet przez
najsabszych ludzi, czsto trzsiemy si ze strachu. Gdyby ludzie tylko zdali
sobie spraw, jaki autorytet stoi za tym imieniem, mogliby wydrze nam ten
wiat byoby to w zasigu ich mocy! Jednak my zadziaalimy przeciwko temu
w sposb, jaki okazuje si cakiem skuteczny: spowodowalimy, e wikszo
ludzi wykorzystuje imi Jezusa jedynie w zoci, zamieniajc je tym sposobem
w przeklestwo. Teraz wikszo z nich wypowiada je tylko wtedy, gdy na przy-
kad uderz si motkiem w palec. W taki sposb zneutralizowalimy to, co
wprzeciwnym razie mogoby si sta dla nas miertelnym zagroeniem.
Tak wic ta niewiasta publicznie zostaa uwolniona spod naszej kontroli. Za-
uwayem, e jeli nie zaczniemy dziaa szybko, wie o tym rozejdzie si po
miecie i nasza bro podejrzliwoci, ktr wykorzystywalimy tutaj z takim
sukcesem, przepadnie.
Thorionie powiedziaem, wzywajc najbliszego pomocnika, modszego
wsppracownika. Udaj si szybko do panw tej modej kobiety. Niech wiedz
o tym, e ju nigdy wicej nie bdzie przekazywaa tajemnic przyszoci i nape-
nij ich wciekoci na to, e utracili rdo dochodu. Potem polij ich do wadz
miejskich. Dochody, jakie przynosia ta kobieta, bd strat take dla przywd-
cw miasta, a gdy to sobie uwiadomi, bd wystarczajco gotowi do tego, by
uwizi apostow!
Mj plan zadziaa doskonale. Niemal buchajc z oburzenia, panowie tej ko-

biety porwali Pawa i Sylasa na plac targowy, gdzie, za swymi handlowymi stra-
ganami, starszyzna miasta siedziaa w penym splendorze. Wkrtce aresztowa-
no Pawa i jego przyjaciela, przedtem sprawiajc im mocn chost, tak typow
dla Rzymu i wepchnito ich do wizienia, gdzie zakuto im nogi.
Wanie pogratulowaem sobie tak atwego zwycistwa, gdy nadszed posa-
niec i sprawozda, e mczyni ci, chocia zamknici w wizieniu, piewali
pieni ku chwale Krlestwa! Tak byo a do pnocy, a inni winiowie (wielu
z nich take byo wychostanych i wiedziao, e ci dwaj musz podobnie do
niech cierpie) suchali tego ze zdumieniem.
Byli biczowani, a jednak piewaj! powiedzia jeden z nich.
Tak odpowiedzia drugi, ktry nauczy si hebrajskiego jako suga pewnego
kupca, podrujcego take do portu w Joppie. I to piewaj pieni pochwalne
na cze Boga Hebrajczykw.
Co robi? Mwisz, e piewaj pieni pochwalne? Ciekawe, gdzie by ten ich
Bg, gdy onierz...
To zdanie pozostao niedokoczone. W tej chwili bardzo silne trzsienie ziemi
wstrzsno miastem. Przy dwiku trzeszczcych desek i pkajcych kamien-
nych murw, moglimy usysze dudnienie podskakujcych kamieni, ktre jak
kaskada spaday w d wzgrza, w kierunku rzeki Gangites, powodujc pianie
podekscytowanych kogutw, szczekanie psw oraz przenikliwy krzyk dociera-
jcy ze strony pokaleczonych, poszkodowanych ludzi. W wizieniu wszystkie
drzwi i okowy, ktrymi skuto nogi winiw, otwary si!
Stranik rozbudzi si w przeraeniu. Widzc pootwierane drzwi, przypusz-
cza, e winiowie ju uciekli, wycign wic szybko swj rzymski miecz, aby
odebra sobie ycie, mwic do siebie, e lepiej zgin z wasnej rki, ni zosta
zbitym na mier przez rzymskiego liktora.
Zaczekaj! zawoa Pawe rozkazujcym gosem. Nie czy tego! Jestemy
tu wszyscy.
I co dziwne, kady wizie znajdowa si na swoim miejscu, mimo e drzwi
do wolnoci byy otwarte!
Sergiuszu, przynie pochodni! zawoa stranik i przy tym kopccym si
wietle poszed w kierunku Pawa i Sylasa, gdzie uklkn u ich stp.
Moglicie uciec, a jednak pozostalicie. Dlaczego?
Poczulimy, e gotw jeste odebra sobie ycie odpowiedzia Pawe
ajeste bardzo umiowany przez Istot tam, w kosmosie, ktra stworzya ten
wiat i pragnie, aby y.
Moi onierze biczowali was, a wy jednak piewalicie powiedzia ze zdu-
mieniem. Czy te pieni chway, ktre piewalicie przez cay wieczr, byy dla
tego Boga, o ktrym opowiadacie?
Tak.
W takim razie pragn, aby moje ycie podobne byo do waszego. Panowie,
co musz uczyni, aby by zbawionym?
Tym sposobem owa noc staa si dla mnie kolejnym nieszczciem. Stranik
zabra tych dwch mczyzn do swego domu, opatrzy ich rany, a potem cay jego
dom zosta ochrzczony na wiar chrzecijask. Tak wic Pawe i Sylas zostali
uwolnieni i powsta kolejny zbr wszystko jeszcze przed wschodem soca!
Czas: 29 lat po Golgocie
Lata mijaj na gorzkiej walce. Tak, jak si tego obawiaem, chrzecijanie

wzmocnieni energi Ruach s tacy, e nie moemy sobie z nimi poradzi. My
ich wizimy, a oni piewaj pieni, po ktrych jeszcze nawracaj nawet strani-
kw wiziennych! Rozbijamy statek z nimi na pokadzie, a oni docieraj do brze-
gu i niewiele trzeba czasu, aby nawrcili ludzi z tego narodu, w jakim si zna-
leli. Chtni s odda nawet swoje ycie, a kady mczennik zamienia si wty-
sice nowych wierzcych. Jak mona odnie sukces nad takimi ludmi?
Jednak od czasu do czasu popeniaj, jak sdz, wielki bd i myl, e Pawe
wanie co takiego zrobi. Wbrew radom najbliszych przyjaci, powrci do
Jerozolimy, miasta wypenionego gorliwcami, ktrzy chcieliby go ujrze mar-
twym. Nie traciem wic czasu, aby to wykorzysta. Wczoraj rozpoznano go
iaresztowano, jest wic teraz winiem, skazanym na to, aby sam si broni
przed Sanhedrynem! Myl, e mj stary wrg bdzie wkrtce tylko paskudnym
wspomnieniem.
Kolejny dzie: popoudnie
Dzisiaj rano przyprowadzono Pawa przed Sanhedryn, aby odpowiedzia na

oskarenia o herezj. Ku memu jednak ogromnemu zdziwieniu, okaza si lep-
szym prawnikiem ni cay sd najwyszy! By czonkiem tej rady, zanim przy-
czy si do kultu Jezusa, dobrze zna, jak dziaaj tu wewntrzne mechanizmy,
dlatego ten bystrzak szybko rozpozna, e grupa radnych dzielia si na dwa
wrogie sobie obozy. Jedna frakcja skadaa si z Faryzeuszw, ludzi o wielkiej
ortodoksji, ktrzy wierz w takie dogmaty, jak zmartwychwstanie umarych.
Druga grupa obejmowaa liberalnych Saduceuszy, ktrzy odrzucaj te doktry-
ny jako bajki dla niewyksztaconych. Wykorzystujc zrcznie ten spr doktry-
nalny, Pawe podzieli sd najwyszy na dwie bezradne grupy.
Mowie bracia! woa. Jestem Faryzeuszem, synem Faryzeusza, a po-
wd, dla ktrego stoj tu oskarony jest ten, e wierz w zmartwychwstanie
umarych!
Po tych sowach rada eksplodowaa chaotycznym rykiem. Faryzeusze gono
bronili Pawa, za Saduceusze domagali si jego gowy, a dostojni pisarze miej-
scy wczyli si w spr po stronie Faryzeuszw z gonymi ostrzeeniami, e

atakowanie Pawa jest jakby atakowaniem Boga. Wkrtce caa ktnia przero-
dzia si w walk, podczas ktrej niektrzy z tumu zaczli fizycznie broni
Pawa przed drugimi, ktrzy z kolei chcieli go ukamienowa. W kocu interwe-
niowa dowdca rzymski, wanie w tym momencie, gdy niemal nie rozdarli
Pawa na kawaki i zabrano go, dla bezpieczestwa, do zamku. Teraz wic jest
strzeony przez Rzymian, a ja zaczynam si zastanawia, jak si do niego dosta.
Tydzie pniej
Wanie przegldaem poranne wiadomoci, gdy przybiega do mnie posaniec.

Mistrzu, dobre nowiny! Ponad czterdziestu zelotw, ludzi, ktrzy niena-
widz Pawa z ca pasj, przysigo sobie, e nie bd ani jedli, ani pili, a b-
dzie on martwy. S bardzo zawzici. Albo go zabij, albo sami padn, podejmu-
jc tego prb. Gdy poprowadz go z zamku na kolejne przesuchanie, bdzie
do niego dostp.
Tak... zadumaem si. I tych czterdziestu bdzie si bardzo spieszyo, aby
wykona swoje zadanie. Po trzech dniach dostan szau z pragnienia. Po tygo-
dniu bd ju tak zgodniali, e nie bdzie dla nich wane, czy bd y, czy
umr, i podejm si kadej, nawet samobjczej szansy, aby dokona zamachu
na tego czowieka. Myl, e nasi wojownicy powinni tam by.
Posaniec kania si, oczywicie pochwalony za to, e jego wieci mnie zado-
woliy, a ja dugo przygldam si kamiennej konstrukcji, za ktr teraz uwiziony
jest Pawe. Zapany jak ptak w klatce. W tej fortecy nie moe biega ani prze-
mawia, a jeli tylko wyjdzie na zewntrz, od razu bdzie zabity. adnym spo-
sobem nie mog tego przegra.
Ale wtedy przychodzi mi do gowy orzewiajca myl. Ju znajdowaem si
wczeniej w takich sytuacjach, w ktrych wszystko wygldao na to, e Wszech-
mogcy nie moe wygra, a ja nie mog przegra, a potem przeyem przykr
niespodziank. Powoli zaczynam si martwi: co zapewne przebiegnie nie tak,
jak trzeba. Nie wiem gdzie i kiedy, ale ju odczuwam, e nadchodzi kopot.
I stao si to pniej, tego samego dnia. Inny posaniec, ktry wanie scho-
dzi ze swej suby, podchodzi do mnie, a wyraz jego twarzy ju mi mwi, e
przynosi wieci, ktrych wcale nie chc usysze.
Ze wieci, Mistrzu. Siostrzeniec Pawa usysza o przygotowanej zasadzce
na apostoa, uda si wic z t informacj wprost do Klaudiusza Lucjusza, do-
wdcy garnizonu. W tej chwili wanie Rzymianie przygotowuj dwie setki o-
nierzy oraz siedemdziesiciu jedcw, a take dwustu oszczepnikw. Maj
zamiar wysa Pawa do Cezarei pod tak siln stra. Syszaem, jak jeden z set-
nikw mwi, e wyrusz jeszcze przed witem. Mistrzu, oni znikn std jesz-
cze wtedy, gdy wszyscy bd spa.
Kolejny dzie
Wszystko wydarzyo si tak, jak powiedzia posaniec. Jeszcze w ciemnych

godzinach wczesnego poranku, oddziay powdroway z Pawem znajdujcym
si w samym centrum ich formacji, otoczonym cian byszczcej stali i brzu.
Zasadzka, jak na niego przygotowywano, zostaa udaremniona.
Serce mi si kraje. Klska, i to nawet tam, gdzie bya sama pewno wygra-
nej! Gdy brzask powoli przywouje szaro nieba nad Gr Oliwn, dochodz
do wniosku: tutaj, w Jerozolimie, nie ma dla mnie przyszoci ani troch. Tutaj
zabiem Narodzonego, ale powrci znowu do ycia. Tutaj atakowaem Jego
naladowcw, ale ten ucisk jedynie powoduje, e dobrze si rozwijaj. Nawet
rzdzcy wydaj si tutaj bezsilni, aby powstrzyma od rozwoju sekt Jezusa.
Nie, sia ley gdzie indziej na pnocnym zachodzie, za morzem. Musz
przenie moj siedzib do Rzymu.
Rozdzia 24
Objawienie
Rok: 95
Chrzecijanie rozpoczli liczy czas od narodzin Chrystusa-dziecka, a ponie-

wa musz dostosowa moj taktyk do ludzkiego umysu, wane jest, aby
myle ludzkimi kategoriami. Tak wic mamy teraz rok 95 Anno Domini 95,
jeli mam ju by precyzyjny i korzysta z terminologii aciskiej, jak sobie
obecnie upodobali.
Tak wiele si wydarzyo! Najpierw wic odnotuj zmiany, jakie maj miejsce
w samym Rzymie. Cesarstwo znajduje si w oczywistym rozkadzie. Od poczt-
ku czasw widziaem, jak cywilizacje rodziy si i przemijay, a to, najwidocz-
niej przeszo ju swj okres szczytowy. Pienidze zaczynaj traci swoj warto,
spoeczestwo rozpada si, za ludzie stali si takimi buntownikami, e rozko-
szuj si przemoc s tu wszystkie znaki zepsucia i chwila, w ktrej jacy
ambitni wrogowie przedr si przez kruche, rzymskie obrony, jest bardzo bli-
ska. Sam ostatnio zauwaam, e coraz czciej zastanawiam si nad przepowied-
ni Daniela, przekazan tak dawno temu: cesarstwo rzymskie rozpadnie si,
apniej zamieni si w cae mrowie walczcych ze sob narodw. Pewnego dnia
ludzie bd si starali zjednoczy wiat, ale to przypominam sobie z poczuciem
przeraenia wydarzy si przed samym kocem.
Koniec. Ta myl zaczyna kry mi po gowie, wygryzajc dziury w mojej
duszy. Skoczy si wtedy moje krlestwo, a jeli Meldibon ma racj, pozosta-
wiony zostan na tym roztrzaskanym wiecie, na ktrym nie bdzie ycia, gdzie
bd oczekiwa mojego wasnego kresu. Co bd robi? Jak bd mg znie
taki wiat, na ktrym nie bdzie niczego, oprcz straszliwych wspomnie? Cza-
sami chciabym powrzeszcze, ale niczego dobrego by to nie przynioso. Jest
jednak jedna myl, ktra zawsze stanowi dla mnie zacht: jeli tylko uda mi si
odsun ten koniec, jeli zdoam wtrci si w plany Wszechmogcego i spowol-
ni je troch, zyskam wtedy troch na czasie. Jeszcze jeden wiek. Jeszcze jeden
dzie! Tak czsto syszaem, jak mwiy to moje ludzkie ofiary: gdybym tylko
mg mie jeszcze jeden dzie ycia... Teraz zauwaam, e zmierzam w kierun-
ku takiej samej rozpaczy.
Ale w tym czasie jest do wykonania praca i to prowadzi mnie do kolejnego
tematu. Upadek Rzymu, co naprawd dziwi, okaza si dla mnie uyteczny.
Kilka lat temu, cesarz Neron potrzebowa wymwki, by przykry rozkad swego
chwiejcego si ju cesarstwa, a na scenie pojawili si w tym momencie chrze-
cijanie, na ktrych mona byo rzuci oskarenie. Tysice z nich zostao rzuco-
nych na areny, na rozszarpanie przez, na wp wygodniae, lwy, podczas gdy
dobrzy obywatele Rzymu wiwatowali zachrypnici, domagajc si wicej ta-
kich widowisk, a tej probie cesarz rzadko odmawia. Neron by pyszakowatym
moim najemnikiem, ale suy mi dobrze, prowadzc horrendalne przeladowa-
nia sekty chrzecijaskiej.
Okoo 15 lat temu cesarz Tytus zakoczy budow Koloseum, potnej
budowli, wystarczajco duej, by pomieci 2000 walczcych gladiatorw.
Mam wic teraz nawet swoj wityni dla tych makabrycznych ceremonii
i wykorzystuj j czsto. Spdza si tu ju rutynowo chrzecijan, aby umie-
rali, podczas gdy oglda to tysice ludzi ze swoich wygodnych miejsc, spo-
ywajc baranin i pijc rzymskie wino. W zwizku z tymi przeladowania-
mi, wprowadziem sekt chrzecijan gboko, do labiryntu podziemnych
korytarzy znajdujcych si pod miastem, gdzie ukrywaj si, prbujc unik-
n rzezi. Nauczyem si, jak walczy ze Starodawnym. Gdzie tylko mog,
atakuj Jego naladowcw i niszcz ich. Gdy nie mam moliwoci odebra-
nia im ycia, ograniczam ich dziaalno w Egipcie, w Babilonie, a teraz pod
ulicami Rzymu. Tylko tam bd mogli wygasza swoje cenne, niewielkie
przemwienia!
Jednak wiem (gdzie w gbi tkwi to we mnie), e jest to tylko czasowe zwy-
cistwo. Niewola egipska stanowia jedynie preludium wielkiego Exodusu. Moje
zwycistwa w Babilonie same uderzyy mnie w twarz, a ci ludzie, gromadzcy
si gboko pod ziemi i kamieniami Rzymu, te znajd jaki sposb, aby wyj
z tego cao. Jeszcze nie wiem jak, ale to si stanie zadba ju o to samo Krle-
stwo. Tak wic zaczlimy pracowa nad inna strategi, ktrej celem jest znisz-
czenie ich od rodka.
Okoo dziesi lat temu przydzieliem Meldibonowi legion wojownikw dla
wykonania bardzo szczeglnej misji.
Twoim zadaniem powiedziaem jest tak przestudiowa chrzecijastwo,
a poznasz je lepiej, ni zna je wikszo wierzcych. Poszukaj rzeczy, ktre
mona bdnie zrozumie lub je wyolbrzymi, a potem zasiej zwtpienie wrd
nich. Spraw, aby zaczli si ze sob kci.
Przydzieliem mu najlepsze oddziay mojej armii i Meldibon uda si do pra-
cy, a wyniki ju da si zauway. Chrzecijanie, kiedy jednolici w swojej dok-
trynie, teraz zaczynaj si dzieli ze wzgldu na swe dyskusje wanie nad dok-
trynami. Jedni, ktrzy wyznaj swoj wiar w Chrystusa, uwaaj, e Jego mi-
o uwalnia ich od potrzeby przestrzegania Dziesiciu Przykaza. Jedn z ta-
kich grup s Nikolaici, ktrzy sami uwaaj si za uwolnionych od prawa, i kt-
rzy stali si ju znani ze swoich swobd seksualnych. Inne frakcje upieraj si
przy tym, e jest rzecz konieczn, aby zachowywa zwyczaje i ceremonie ra-
binistyczne; ci szybko trac wiadomo faktu, e ludzie, sami z siebie, nie maj
Rozdzia 24 Objawienie 247
si do zachowywania prawa. Meldibon usidli jeszcze innych, ktrych cechuje

grecka forma intelektualizmu, jaka stara si zbada kad tajemnic i to ludz-
kim umysem. Ta grupa odszczepiecza szybko zacza si przekonywa, e
Jezus, pomimo, e by dobry i peen darw, nie by jednak nikim wicej, jak
tylko zwykym czowiekiem! Nie trzeba mwi, e ta idea rozdzieli chrzecija-
stwo z powodu mocnej niezgody. Z atwoci potrafi przepowiedzie takie
sprzeczki, ktre dojrzej jeszcze do otwartej wojny pomidzy wspzawodnicz-
cymi ze sob sektami.
Jednak najsprytniejszy pomys ze wszystkich, pochodzi nie od Meldibona, ale
od Zedronna. Jest to tak obiecujce, e chc o tym napisa w tym pamitniku.
Kilka tygodni temu przyszed do mnie Zedronn, a jego oczy pony od en-
tuzjazmu.
Mistrzu! powiedzia. Wreszcie zaczyna si to ukada! W kocu znala-
zem sposb, aby mj plan by doskonay!
Zazwyczaj pamitam dobrze kad wan rzecz; nie mog sobie pozwoli na
zapominanie o pewnych szczegach z przeszoci, bo te nikt tego nie wie, czy
nie oka si istotne w jakiej walce w przyszoci. Jednak musz przyzna, e
tym razem Zedronn zabi mi klina.
Ach, twj plan odpowiedziaem, majc nadziej, e poda mi jakie szcze-
gy na temat, o ktrym wanie mwi, ale on nie dopomg mi w taki sposb.
Tak powiedzia. Wydaje mi si, e teraz poskadam to wszystko razem.
Co poskada? pomylaem sobie, gdy przerwa, majc nadziej, e bdzie
kontynuowa, ale on nadal milcza, najwyraniej spodziewajc si, e to ja po-
dejm teraz rozmow. Nie potrafic, a rwnoczenie nie chcc si przyzna, e
nie mam pojcia, o czym on mwi, popatrzyem na niego wymijajco, jakby
czekajc na jego kolejn uwag. Ale nadal trwaa tylko kamienna cisza, podsy-
cana przez jego przenikliwe spojrzenie, jakie pojawia si u niego wtedy, gdy
wmylach ma co, co stanowi jakby melodramat.
No, kontynuuj ponagliem go w kocu.
Mistrzu powiedzia zirytowanym gosem. Nie sdz, aby mia nawet
mgliste pojcie o tym, co mwi.
Przyapa mnie i to mnie zirytowao. Zedronn zawsze potrafi wydoby ze
mnie to, co najgorsze.
W porzdku, Zedronn odezwaem si oschle. Nie wiem, o czym faktycz-
nie mwisz. I jestem zajty. Co dzieje si na wyspie Patmos. Otrzymaem wiele
raportw o wystpujcej tam energii, jakby Krlestwo miao wkrtce dokona
tam czego. Musz si tam uda, aby samemu to zobaczy, a ty si chcesz za-
bawia w zgadywank. Jaki jest twj plan? Zmierzaj do sedna i piesz si.
Projekt dotyczcy Szabatu! odpali, a gos mu si zmieni w wysoki pisk.
Mwisz, e tego nie pamitasz? Jest to pomys, nad ktrym zaczem praco-
wa jeszcze w Babilonie.
Oczywicie! W Babilonie przyszed do mnie z planem, aby zatrze w pami-

ci ludzkiej histori o stworzeniu. Aby to osign, zaproponowa zamian Sza-
batu, pamitki stworzenia, jakim witem pogaskim, obchodzonym cotygo-
dniowo. Potem, bez popiechu, mgby zaproponowa ide, e nie byo wcale
adnego Stworzyciela, i e ten wiat powsta jedynie przez zwyky przypadek.
Jego idea wygldaa na obiecujc, bowiem odwoywaa si do prnoci ludz-
kiego umysu. Ludzie niczego tak bardzo nie lubi, jak schlebiajc im iluzj, e
potrafi zrozumie najgbsze tajemnice ycia. W kocu, dokadnie takim argu-
mentem posuyem si w rozmowie z Ew!
Ale oczywicie odezwaem si. Teraz pamitam. Mylaem jednak, e
udao ci si zrealizowa ten projekt jeszcze w Babilonie. Przecie ostatecznie
przekonae filozofw babiloskich, aby powicili jeden dzie kadego tygo-
dnia, w ktrym czci bd soce.
Naturalnie, odniosem pewien sukces w Babilonie odpowiedzia. Ale
kogo dzisiaj obchodzi Babilon? Jest to tylko may przypis historyczny. Wszyst-
ko dzieje si teraz tutaj tutaj w Rzymie.
Popatrz, Mistrzu kontynuowa. Mamy szans przey tu cae ycie. Je-
li uda nam si sprawi, e wiat zapomni o stworzeniu, wtedy przejd do ko-
lejnej fazy mojego planu. Znajd przekonujcego czowieka i wykorzystam go
jako kana dla pewnej adnie brzmicej teorii o tym, jak ycie rozwino si przez
przypadek. Przynajmniej w umyle ludzkim Bg bdzie martwy.
Gapiem si w niego ze zdumieniem. Ten dziwaczny plan z przeszoci moe
nadal jeszcze wygra dla mnie t wojn. Jeli uda mi si doprowadzi t pla-
net do odrzucenia idei istnienia Boga, w takim razie, jakie bdzie mia pra-
wo, aby tu przyj? Zapie Go Jego wasna doktryna o wolnej woli. A nawet,
jeli nie wygram, taki podstp moe na cae wieki odsun std Wszechmo-
gcego!
Caa idea bya ju ekscytujca kiedy, w Babilonie, ale wykorzystanie jej te-
raz, gdy chrzecijastwo zaczo rewolucjonizowa wiat, byo cakowicie genial-
ne. Aby przyj pogaski dzie kultu, ludzie bd musieli zignorowa dzie
odpoczynku ustanowiony w prawie Starodawnego w tym samym prawie,
ktre zabrania cudzostwa, kamstwa i kradziey. Gdy ludzie zabawi si jedn
czci prawa, wtedy postawi si w sytuacji, w jakiej zignoruj take pozosta-
e jego czci.
W planie Zedronna bya jeszcze jedna strona: kady, kto odway si zmieni
prawo napisane przez Wszechmogcego, faktycznie postawi si na poziomie
mocy rwnej Bogu jako wspzawodniczce bstwo na tej Ziemi!
To byo wymienite! Ten plan postawi ludzi na pozycji rywali Boga, a nie Jego
sprzymierzecw!
Powierzyem Zedronnowi dwa legiony wojownikw, aby zacz realizowa ten
plan, i przyznaj, e byem cay w nerwach, gdy to czyniem. On nadal jest
potencjalnym moim przeciwnikiem i nigdy jeszcze, od czasu jego buntu, nie

powierzyem mu si wielkoci armii. Ale jego pomys jest tak dobry, e nie mog
sobie pozwoli na to, by go zignorowa, dam mu wic szans i ufam, e nie
naduyje jej.
I tak Zedronn uda si do pracy nad swoim projektem, a ja skierowaem moj
uwag na rzeczy, ktre niepokoiy mnie na wyspie Patmos.
Patmos, Morze Egejskie
Na Morzu Egejskim, na dzie drogi lub nieco wicej od Efezu, wznosi si

skalista skorupa ziemi, zwana wysp Patmos miejsce straszne, gdzie ludzie
ozapadnitych oczach pracuj ciko caymi dniami w kamienioomach, a po-
tem spdzaj wieczorne godziny, wpatrujc si bezczynnie w horyzont, jakby
prbujc wyczarowa wizj dawno straconego domu. Jest to obz wizienny, do
ktrego cesarstwo przysya skazacw kryminalnych, a ja na to piekielne miejsce
zesaem apostoa Jana.
Jest to ostatni yjcy aposto, bo wszystkich pozostaych dawno temu umier-
ciem. Jakuba cito kilka dziesicioleci temu. Wykonano wyroki na Piotrze
iPawle. Filip umar w Syrii, a Andrzej zosta ukrzyowany w Patras, w Achai.
Sprawiem nawet, e cesarz Domicjan rozkaza, aby wrzucono Jana do kota
zgotujcym si olejem, ale dziki kolejnemu z cudw, ktre czasami kompli-
kuj moje plany, czowiek ten wynurzy si nietknity to jakby reminiscencja
owych trzech Hebrajczykw w piecu hutniczym Nebukadnezara. Przez jaki
czas Jan prowadzi zbr w Efezie, gdzie mieszkaa Maria, matka Jezusa, ale te-
raz jest uwiziony na Patmos i pracuje jako niewolnik w kamienioomie.
Na poudniu wyspy, w poowie drogi od wzniesienia dowdztwa, znajduje si
jaskinia skalna, w ktrej Jan zamieszka. Skoro nie udao mi si go zabi, tak jak
pozostaych apostow, moi wojownicy otoczyli szczegln nienawici tego
starego czowieka. Przewodzi w tym Barshok, ktry czsto wyczarowuje jaki
zimny wiatr z pnocy, przedmuchujcy jaskini, gdy stary aposto wypoczywa,
drc cay w surowych skrach kozich i modli si, aby burza mina. Gdy jego
modlitwy zostaj wysuchane i nastaje soneczna pogoda, Barshok natychmiast
wyrusza ponownie do pracy, wywoujc kolejn burz. Wyspa staa si wic
normalnym polem bitwy pomidzy moimi siami, a siami Krlestwa.
Takie bitwy czsto maj miejsce, gdziekolwiek tylko ludzie staraj si wype-
nia wol Wszechmogcego. Zasypujemy ich plagami wypadkw, kradzieami,
wrogoci, zdrad. Czynimy to, co si tylko da, aby chorowali. I dopki Stra-
nicy w szczeglny sposb nas nie odepr, stoimy tu przed nimi, przeklinajc
ich. Nasze sowa nie wydostaj si poza barier, ale przeklestwa tak w for-
mie jednego niepowodzenia za drugim. Ich jedynym lekarstwem jest modlitwa,
ale co zaskakuje, czsto daj nam przewag, wanie zapominajc o modlitwie.
Jednak nie jest to prawd, gdy chodzi o Jana. Osign ju niemal taki poziom,
e kady jego czyn w cigu dnia jest modlitw. Nawet, gdy wyciosuje kamienie,
wydaje si utrzymywa gbok wi z Krlestwem i chocia jego stare, niebie-
skie od y rce czsto krwawi od ostrych kamieni, jakie musi nosi, zachowuje
si, jakby wcale nie by tego wiadomy. Obawiam si, e osiga taki poziom, jaki
kiedy osign Enoch.
Ostatnio pojawili si u mnie posacy ze sprawozdaniami, e odczuwali
wzrastajcy poziom energii na poudniowym kocu wyspy. Stopniowo, ale sys-
tematycznie poziom ten wzrasta od szeregu tygodni, a wczoraj, modszy po-
saniec donis, e by on znacznie wyszy, ni miao to miejsce w ostatnich
latach.
Mistrzu, jak to zrozumie? Czy jest co szczeglnego, czego powinnimy
szuka?
Obawiaem si tego pytania, poniewa moje siy s obecnie bardzo uszczuplo-
ne i nie mog sobie teraz pozwoli na wymian wartownikw na Patmos, sko-
ro ci, ktrzy zostali tam wyznaczeni zaczli si ba. Nie mogem jednak ukry-
wa duej i swoich obaw. I on musia si dowiedzie.
Myl, Parshon, e moesz oczekiwa jakiej wizyty z Krlestwa.
Popatrzy na mnie zaniepokojony, jakby by z 94 echelonu i jakby nigdy jesz-
cze na Ziemi nie dowiadczy bezporedniego spotkania z gociem wysokiej
rangi z Krlestwa.
Nie patrz takim zatroskanym wzrokiem mwiem dalej. Gdy to si sta-
nie, uciekaj. Ale nie zapomnij przesa mi wiadomoci. Wtedy osobicie si tam
udam.
Stara si wyglda na zadowolonego, ale jasne byo, e ten biedak by chory
ze zmartwienia, jednak w kocu opanowa si w podenerwowaniu i zapyta
mnie o wicej szczegw.
Mistrzu, zrobi tak, jak mwisz, ale w tym momencie wydawa si poszu-
kiwa odpowiedniego sposobu do wyraenia tego ale co si waciwie dzieje?
Kogo wtedy powinienem szuka?
Staraem si mu to przedstawi tak agodnie, jak tylko potrafiem.
No, Parshon, poziom energii wzrasta powoli, ale systematycznie, czy tak?
Tak, Mistrzu.
Czowiek, ktrego strzeesz jest bardzo stary. Fizycznie nie jest on w sta-
nie znie nagego przyrostu energii, tak wic Krlestwo podnosi poziom energii
stopniowo, dajc mu tym sposobem czas na zaaklimatyzowanie si.
Ale dlaczego, Mistrzu?
Poniewa, Parshonie, Jan prawdopodobnie bdzie mia gocia bardzo wy-
sokiej rangi. Kto wany z Krlestwa wybiera si, aby si z nim zobaczy, a on
musi by gotowy na wytrzymanie mocy jego obecnoci.
Twarz posaca naprya si.
Mistrzu, poziom energii ju jest wyszy ni poziom jakiegokolwiek anioa

zKrlestwa, z jakim ju si spotkaem. Jak mylisz, kto wic moe si pojawi?
I oto stao si zada pytanie, ktrego miaem nadziej, e nie postawi. Ale
w porzdku, mj dociekliwy przyjacielu.
Parshon, rozumiesz, e jest to tylko przypuszczenie. Pamitaj jednak o tym,
e Jan jest ostatnim yjcym prawdziwym apostoem. Stanowi On ostatnie
yjce ogniwo Narodzonego z czasem, w ktrym by on na ziemi. Myl...
zatrzymaem si i zastanowiem, czy mam odwag to powiedzie. Ale tak, Lu-
cyferze, mw dalej. Myl, e odwiedzi go sam Narodzony.
Byem przygotowany na to, e taka wiadomo go przerazi, ale nie spodzie-
waem si, e padnie zemdlony. Widziaem, jak dziao si tak z ludmi, ale ni-
gdy z anioami. I wtedy zdaem sobie spraw z tego, czego si obawiam: Naro-
dzony pojawi si na wyspie Patmos, a moje siy zostan skonfrontowane z Istot,
ktra zwyciya wielk Tajemnic. Nie oprze Mu si nawet mier. Na miej-
scu Parshona i ja bybym przeraony.
Ale nie jestem na jego miejscu. Jestem naczelnym dowdc zbuntowanej
armii i nie mog sobie pozwoli na strach. Gdy kto decyduje si na wojn
zWszechmogcym, ten moe spodziewa si niespodzianek i takie wyzwania
nie powinny pozostawa tylko dla niemiaych modych wojownikw. Nie, nie
mog ryzykowa, pozostawiajc ten problem w rkach takich aniow, jak Par-
shon. Skieruj go do Efezu, za na wart na wyspie wybior si sam.
Patmos. Czas: Szabat
Jestem tu ju okoo 11 dni i Parshon mia racj: poziom energii jest niezwykle
wysoki. Najwidoczniej co ma si wydarzy, ale jak dotd, na wyspie wszystko
przebiega rutynowo. Codzienne ycie Jana jest monotonnym rytuaem. Wstaje
o wicie, myje swoj twarz w maej iloci wody, ktr zgromadzi w muszli mi-
czaka, jak znalaz na play, potem zarzuca swoj poszarpan szat na siebie, ana-
stpnie modli si, dzikujc Wszechmogcemu za czerstwy chleb, ktry setnik
niechtnie mu daje (na jego niadanie skada si chleb i woda). Nastpnie, przez
sze dni w tygodniu, udaje si do pracy polegajcej na wycinaniu i przenoszeniu
kamienia. Niektre z jego dzie bez wtpienia zdobi bd budowle wzniesione
przez Rzymian ku czci bokw pogaskich. Jaka to przyjemna ironia!
Jednak w Szabat nie pracuje i szereg razy odbiera chost z tego powodu.
Setnik, zawstydzony wyrazem twarzy jego onierzy, gdy szturcha tak starego
czowieka, w kocu chyba ustpi w jego przypadku. Tak wic zezwolono sta-
remu apostoowi na witowanie tego dnia. Dzisiaj spaceruje wzdu niewiel-
kiej cieki nad brzegiem, a jego oczy wpatruj si z tsknot w kierunku
wschodniego horyzontu, za ktrym ley Efez, dokd zabra matk Jezusa i gdzie
raz prowadzi swj niewielki zbr.
O, Boe mwi, a gos jego jest ledwie syszalny, wysuszony pyem wieku.
Jest Szabat i oni bd si teraz gromadzi. Jak si dzisiaj maj? Jak si miewa
moja trzdka? Czy nadal stoj mocno w wierze? Jake tskni za wiatem,
wktrym ju nigdy nie bdziemy rozdzieleni, gdzie nie bdzie wicej morza.
W tym momencie jego modlitwa zostaje przerwana. Szeroko otwiera si ba-
riera i wida bysk wiata oraz sycha dwiki, a on znajduje si nagle obok
jednej z istot w Czwartym Wymiarze, otoczony energi, ktra promieniuje poza
zasigiem zwykego ludzkiego wzroku. Samo niebo wydaje si jakby rozdarte,
odsaniajc kana, ktry siga a do samego Krlestwa i przez moment myl,
e Jan zostanie zabrany z Ziemi. Ale zamiast tego, dzieje si co innego. Sycha
fanfary jakby brzmienie trby i w pobliu materializuje si posta, ktr natych-
miast rozpoznaj, jako Narodzonego!
Ma olepiajc jasno, a gdy poprzez przymruone oczy patrz na ten potok
wiata i energii, jakie Go otaczaj, widz, e wosy ma biae jak nieg. Ubrany
jest w zot szarf. Jego rce i stopy lni jak pynny brz. Jego oczy pon jak
ogie, a gos jego brzmi jak potny wodospad.
Jam jest alfa i omega mwi do Jana pocztek i koniec. Jestem tym, ktry
by umary i ktry znowu yje. Mam moc, aby otworzy grb.
Zdumiony stary czowiek odwraca si, aby zobaczy kto mwi, a to stoi jego
Przyjaciel z dawnych dni z doliny rzeki Jordan i z Jerozolimy, z Galilei i Get-
semane, z dni, gdy razem wdrowali pieszo, by uzdrawia i przemawia, i po-
szukiwa nawrconych. atwo potrafi Go rozpozna, t sam twarz, ktr pa-
mitamy z owych dni na Ziemi, jednak tym razem nie ma na gowie korony
cierniowej ani poplamionej winem szaty z magazynu Heroda. arzy si wiatem
i moc i wyglda znacznie bardziej po krlewsku, ni nawet wtedy, gdy sowem
powoa ten wiat do istnienia. Czas, jaki spdzi na Ziemi pogbi tylko Jego
majestatyczno. Zwizaem si w miertelnej walce z t Istot, ktra iskrzy si
energi w dzie Szabatu na Patmos, ale nie potrafi Go nie podziwia, i nagle
zauwaam, e zaczynam zazdroci staremu apostoowi, ktry jest tutaj uwi-
ziony, bowiem Jan nadal moe uwaa Go za przyjaciela!
Gos odzywa si ponownie, a Jan kania si w hodzie.
Przyszedem osobicie, aby pokaza ci przyszo od teraz, a do koca cza-
sw. Zapisz to. Ci, ktrzy bd to czyta, bd obficie pobogosawieni.
To jest to, co pozwolono mi jeszcze widzie. Nagle przede mn pojawia si
Gabriel, a jego rka unosi si na znak nakazu, abym odszed.
Odejd! rozkazuje. To miejsce jest wite.
Niedzielny poranek
Jan powsta, gdy tylko zaczo wita, a gdy tylko potrafi co dostrzec, poo-
y pewne skrawki pergaminu, ktre ocali na play. Najwidoczniej zostay one wy-
rzucone poza burt jakiego przepywajcego w pobliu statku, a woda zmya je

na brzeg. Dlatego, e dugo znajdoway si w wodzie, zostay wywabione na tyle,
e znowu byy zdatne do uytku. Jan chtnie zabra je do swojej jaskini, bowiem
pergamin jest luksusem, ktrego nie daje si winiom. A teraz, pirem mewy ma-
czanym w odrobinie brudnej wody, stary czowiek zaczyna pisa. Gabriel odszed;
Stranicy zwolnili swj cisy kordon ochronny i mam moliwo nachyli si nad
jego ramieniem, gdy spod jego pira pyn sowa: Objawienie Jezusa Chrystusa,
ktre da mu Bg, aby ukaza sugom swoim to, co ma si sta wkrtce...
Patrz si z niemym oczekiwaniem. To, co otwiera si przede mn na tym
odzyskanym pergaminie, to panoramiczny obraz nadchodzcych wydarze na
tym wiecie, prawdopodobnie sigajcych a do koca wojny. Szybko dostrze-
gam, e bd potrzebowa pomocy.
Posaniec! wrzeszcz. Udaj si natychmiast do Rzymu. Uyj swojej naj-
wyszej prdkoci. Gdy dotrzesz do miasta, nie przejmuj si potrzeb zwolnie-
nia, aby zmniejszy odlego w czasie; moje siy dostrzeg ci, gdy bdziesz ich
mija. Przelecisz Rzym, to oczywiste, ale gdy znajdowa si bdziesz nad mia-
stem, wystarczy ci czasu, aby przekaza krtk wiadomo. Powiedz tak: Lu-
cyfer prosi Meldibona. Wyspa Patmos. Natychmiast.
Ledwie wypowiedziaem te sowa, a on ju uda si w drog, wida jedynie
smug byskawicy, jaka wybucha poprzez ogromne przypieszenie, i nagle zni-
ka, a ja natychmiast powracam swoj uwag do Jana. Pisze pracowicie, a sowa
pisane s w stylu starego czowieka o trzscej si rce:
Jan, do siedmiu zborw, ktre s w Azji...
O, sodkie miosierdzie, ju to widz to bdzie gbokie w treci! Ju zacza
si symbolika: siedem sama liczba ma swoje znaczenie! Siedem dni stworze-
nia. Siedem dni w tygodniu. Siedem dni na przygotowanie si do Paschy. Sie-
dem dni na zniszczenie Jerycha. Naaman, pogaski genera, ktrego Elizeusz
uzdrowi z trdu, musia zanurzy si siedem razy w rzece Jordan ta lista ci-
gnie si niemal w nieskoczono. Z enigmatem sidemki spotkaem si ju
wKrlestwie, gdy pracowaem nad rozwizaniem rwnania kosmosu, ale oka-
zao si to tajemnic, jakiej nigdy nie potrafiem zgbi, bowiem zawiera wi-
doczne sprzecznoci. Jej pierwiastek posiada nieskoczony szereg liczb. Podczas
moich oblicze rozpracowaem j do miliona miejsc po przecinku, a nadal nie
byo wida jej koca. Ale jej dziwna cyfra o nieskoczonych czynnikach ozna-
cza take zakoczenie: sze k o takiej samej rednicy doskonale zamyka si
wok sidmego, wewntrznego krgu, rwnie o takiej samej rednicy. Nie-
skoczono, a jednak zamknita paradoks, ktry stanowi co, jakby okno do
umysu Boga. I oto j mamy, na samym pocztku proroctwa Jana! Meldibon
potrzebny mi jest Meldibon! Gdzie on jest?
Tutaj, Mistrzu. Ten zapewniajcy gos podpowiada mi, e Meldibon ju
dotar, w odpowiedzi na wezwanie posaca. (Dopisek w pamitniku, 4 dni
pniej: Wanie dowiedziaem si, e posaniec, ktrego wysaem do Rzymu

min miasto z tak prdkoci, e faktycznie przelecia jeszcze zachodni oce-
an i dotar do ldu, ktry ley po drugiej stronie wiata, jako jeszcze nie odkryty
przez cywilizacj rzymsk.)
Zwracam si do mojego zaufanego doradcy.
Meldibonie, aposto, ktrego tam widzisz, jak siedzi, wczoraj mia dug
wizyt Narodzonego, a teraz wszystko to spisuje...
Narodzonego? wtrca Meldibon. Czy Go widziae? Jak wyglda?
Jestem nieco poirytowany jego ciekawoci. Bdzie jeszcze pniej dosy
czasu na to, aby poopowiada sobie, gdy rozszyfrujemy to proroctwo, ale mu-
sz go usatysfakcjonowa potrzeba mi przecie jego mdroci.
O, mona Go byo pozna odpowiadam, starajc si uczyni to szyb-
ko. Ale oczywicie towarzyszya Mu wysoka energia, czego mona byo si
spodziewa, wiele wiata i promieniowania. Jego rce i stopy... no, najlepiej,
jak potrafi to opisa, byy jak gorce jarzenie, jakby cieky brz w tyglu.
Jego...
Meldibon znowu mi przerywa.
Blizny? Czy nadal ma blizny po ukrzyowaniu?
Przyjacielu odpowiadam, z trudem starajc si panowa nad wzrastajcym
zniecierpliwieniem by tak jasny jak pi soc, a Jego rce emitoway ener-
gi jak piec hutniczy, a ty chcesz, abym ci powiedzia, czy widziaem blizny?
Moe je mia, a moe nie. Nie zauwayem. Mwic szczerze, byem bardzo
zajty staraniem o to, aby w ogle oddycha. Poziom energii by straszliwy.
A teraz, jeli pozwolisz zmieniem temat niemal desperacko potrzeba mi
twojej pomocy. Popatrz na to, co ten stary czowiek pisze. Siedem zborw. Co
z tego potrafisz zrozumie?
No, po pierwsze, liczba siedem ma swoje znaczenie. Oznacza ona peni.
Atutaj uyta jest w kontekcie zborw, tak wic to proroctwo ma za zadanie
przepowiedzie kad er dziejw kocioa chrzecijaskiego, a do jego koca,
prawdopodobnie koca wojny.
Jak dotd, to dobrze, przyjacielu. Tyle objawi te Narodzony wczoraj, gdy
mwi do Jana. Syszaem pierwszych kilka sw, zanim Gabriel przegoni mnie,
a powiedzia, e ma zamiar przedstawi mu nadchodzce wydarzenia, a do
samego koca czasw. Ale teraz potrzebna mi jest twoja pomoc, aby odszyfro-
wa t symbolik.
Meldibon przez chwil bada zawijasy pisma Jana, a nastpnie odzywa si.
To jest alegoria przynajmniej, jak dotd. Mwic krtko, pisze on rady do
siedmiu zborw w Azji, rozpoczynajc od tego, w Efezie. W tych sowach jest
jednak gbsze znaczenie. Jak sdz, te zbory przedstawiaj nastpujce po so-
bie, przysze epoki, jedna po drugiej. Na przykad, popatrz na poselstwo do
wiernych w Efezie.
Znam uczynki twoje i trud, i wytrwao twoj, i wiem, e nie moesz cier-
pie zych, i e dowiadczye tych, ktrzy podaj si za apostow, a nimi nie
s, i stwierdzie, e s kamcami. Masz te wytrwao i cierpiae dla imienia
mego, a nie ustae. Lecz mam ci za ze, e porzucie pierwsz twoj mio.
Przeanalizuj teraz to poselstwo. Ono mwi o faszywych apostoach. Opi-
suje wielk cierpliwo wierzcych i ostrzega ich, e ju utracili swoj pierwsz
mio.
Pomyl wic nad tym, Mistrzu. Te wszystkie rzeczy doskonale opisuj t er
historii kocioa chrzecijaskiego. A faszywi apostoowie? To bd moi nala-
dowcy, ludzcy sprzymierzecy, ktrych umieszcz w samym kociele. A cier-
pliwo wierzcych? No, oczywiste jest, e i to nam pokazali atakujemy ich
od dni Nerona, a oni nadal trwaj przy swoim. A wzmianka o utracie pierwszej
mioci? Pomyl i o tym. Przetrwali wiele, ale nie s oni takimi samymi ludmi,
jak byo to w dzie Pidziesitnicy. Uderzylimy ich mocno i zaczyna si to
objawia. Sdz, e poselstwo do Efezu ma za zadanie opisa koci chrzeci-
jaski tej ery.
A teraz popatrz na sidme poselstwo, to ostatnie, skierowane do wierzcych
w miecie Laodycea. Znasz to miejsce, Mistrzu, jest ono w dolinie rzeki Lycus,
miasto niezwykle bogate, zajmujce si handlem, majce due sklepy ze zotem.
Tak, oczywicie, Meldibonie. Ale i tam s chrzecijanie. Co oznacza posel-
stwo do tych ludzi?
Popatrz tylko, co napisa Jan: Tak mwi ten, ktry jest Wadc caego stwo-
rzenia: uwaasz, e jeste bogaty i chlubisz si swoimi osigniciami, ale tak
naprawd jeste przegrany i godzien poaowania. Nie mog powiedzie, aby
by wrogi mojej prawdzie, bowiem uwaasz, e kroczysz za mn, ale nie masz
wcale owego ognistego zapau towarzyszcego prawdziwemu oddaniu. W rze-
czywistoci ani nie jeste zimny, ani gorcy. Jeste podobny do letniego napo-
ju, ktry przyprawia o mdoci. Ale ja nadal ci kocham i dlatego mwi do
ciebie tak otwarcie. Pozwl, e otworz twoje oczy i pomog ci dostrzec, kim
naprawd jeste. A potem pozwl, e dam ci zoto prawdziwej mioci i szaty
prawdziwej dobroci. Tym z was, ktrzy zwyci, dam miejsce na moim tronie
we wszechwiecie. A teraz pomyl nad tym poselstwem, Mistrzu. W pewnym
stopniu moe ono opisywa niektrych ludzi, ktrzy yj dzisiaj w Laodycei,
jednak w wikszym stopniu opisuje to koci, ktrego jeszcze nie ma. Bogaty?
Dzisiaj wikszo chrzecijan jest bardzo biednych. Dumny? S zbyt zajci walk
o przetrwanie, aby mc by dumni. Letni? Na sodk mier, Mistrzu, wobec
przeladowania, z jakim si teraz spotykaj, albo uparcie trwaj przy swojej
wierze, albo poddaj si z ni cakowicie. Obecnie nie ma miejsca dla ludzi,
ktrzy chcieliby i jednego i drugiego.
Nie, tu opisuje jak przysz er historii kocioa, czas, w jakim bdzie
wszystko atwe, czas, w ktrym bogactwo doprowadzi ich do szau. Czy zauwa-
ye, e to w kontekcie tego poselstwa Narodzony wyranie zauway, e za-

bierze wiernych naladowcw do swego tronu? To wydarzy si, gdy przyjdzie
powtrnie po swoich naladowcw, tak wic myl, e to poselstwo przepowia-
da okres czasu poprzedzajcy Jego powrt.
Ale popatrz na to, jaki nieporzdek w kociele zosta tu opisany mwi olu-
dziach, ktrzy na zewntrz s religijni, ale kieruj si samolubnymi motywami,
ktre w Jego odczuciu przyprawiaj o mdoci. Mistrzu, to poselstwo objawia,
e tu przed zakoczeniem wojny osigniemy wielki triumf nad wikszoci
sekty chrzecijaskiej najwidoczniej wywoamy wrd nich tak wielkie zamie-
szanie, e bd o sobie myle, jak o powiconych chrzecijanach, podczas gdy
wcale tak nie bdzie!
Myl przez chwil nad tym, co powiedzia Meldibon. Tak, musz si zgodzi:
gdy siedem poselstw nastpuje po sobie, staj si coraz bardziej obce, jakby
opisyway wydarzenia, jakie jeszcze nie miay miejsca. Kade prowadzi do ko-
lejnego. Te listy rzeczywicie wydaj si przepowiada przyszo, za ostatnie
sugeruje dla nas wiksze zwycistwo, niedugo przed powrotem Mesjasza.
I zwr jeszcze uwag na ironi tego odpowiadam. Nasze zwycistwo
nad chrzecijanami bdzie miao miejsce w czasie, gdy wydawa si bdzie, e
dzieje im si dobrze!
Ale to wszystko powinno nam co zasugerowa mwi Meldibon. Spjrz,
nie jestem taktykiem, ale wydaje mi si, e udowadnia to co, co przypuszcza-
em od szeregu lat, e atakujc ich, idziemy bdn drog. Doprowadzilimy do
masakry tysicy chrzecijan, majc nadziej na ich wytpienie przy pomocy siy,
ale to nie zadziaao. To prawda, e moemy wielu zabi, ale kada runda takiego
postpowania wydaje si wytwarza cay potok nowych nawrce. Czy przeba-
dae z uwag twarze obecnych na tych egzekucjach? Gdzie w gbi wszyscy
wiedz, e pewnego dnia take stan w obliczu mierci i e nic nie poradz
temu, e wida wyranie spokojn pewno, jaka charakteryzuje chrzecijan.
Gdy stoj w obliczu wasnego koca, chc posiada tak sama nadziej. Tak wic
krew tych mczennikw staje si jakby nasieniem. Zabij jednego chrzecijani-
na, a pojawi si dwunastu nastpnych. Lucyferze, to nie jest sposb na wygra-
nie tej wojny.
Nie, mj przyjacielu, to nie jest sposb. Musz to przyzna. Ale co sugerujesz?
Gdyby by generaem w tej armii, co by uczyni?
Jakby czytajc moje myli, Meldibon kontynuuje.
Przypomnij sobie, co najlepiej dziaao w Izraelu. Gdy ich atakowalimy,
wistocie sami prowadzilimy ich z powrotem do Starodawnego, a uzyskiwali
pomoc, jakiej potrzeba im byo, aby nas pokona. Nasz najwikszy sukces po-
jawia si wtedy, gdy pozwalalimy im ty i zdobywa bogactwo. Proponuj,
abymy sprbowali tego samego z chrzecijanami. Nie tak od razu, jeli pozwo-
lisz; nadal powinnimy ich niszczy na tyle, na ile moemy. Jednak pozwalajmy
spokojnie na to, by ich kult stawa si coraz bardziej popularny. By moe wtedy
utrac swoje poczucie oddania tej sprawie.
By moe masz racj odpowiadam. Pomyl nad tym. Ale na razie le-
piej bdzie, jeli zajmiemy si tym biznesem, jaki mamy tu, przed sob. Popatrz,
Jan znowu pisze.
I rzeczywicie tak jest. Teraz jego rka porusza si szybciej, jakby mia napyw
myli, a my badamy kade sowo. Jest to dugie proroctwo i wkrtce pergami-
ny przepenione s liniami, ktre staj si coraz mniejsze, gdy czowiek ten stara
si zaoszczdzi na miejscu, jakie potrzebne jest na dalsze proroctwo.
Obraz przyszoci wyania si po trosze. Z tego, co pisze, moemy wywnio-
skowa, e cesarstwo rzymskie rzeczywicie upadnie, dzielc si na wojownicze
narody, ktre walczy bd o panowanie. Wojny rozwin si wciekle na wik-
szoci tego, co byo kiedy terytorium cesarstwa, pojawi si wielkie bitwy icha-
os na skal, jaka jeszcze nigdy nie bya znana. Najwidoczniej, tak jak zasugero-
wa Meldibon, chrzecijanie strac nieco ze swej arliwoci, bowiem Jan prze-
powiada, e Pismo wite niemal zniknie z ycia codziennego, za prawdziwi
sprzymierzecy Narodzonego zostan sprowadzeni do roli uciekinierw, zmu-
szonych do ukrywania si, aby tylko mc przetrwa. Wymienicie! To brzmi
lepiej, ni nawet miaem nadziej!
Jednak nagle Meldibon krzyczy.
Mistrzu! Jak dotd wszystko wygldao dobrze. Ale zwr uwag, co teraz
pisze. Opisuje okrutny atak na naladowcw Narodzonego, a nastpnie mwi
co o ziemi, ktra przyniesie im ratunek.
Z zainteresowaniem spogldamy przez rami starego czowieka na to, co wa-
nie napisa: Lecz ziemia przysza niewiecie z pomoc i otworzya swoj gar-
dziel, i wchona strumie, ktry smok wyrzuci z swojej paszczy.
Symbolika jest cakiem jasna zauwaa Meldibon. W Pismach niewiasta
reprezentuje koci. Woda wystpuje czsto w znaczeniu ludzi. A odniesienie
do smoka najwyraniej ma oznacza ciebie. Co on mwi? To, e wykorzystasz
ogromne masy ludzkie, starajc si pochon prawdziwych naladowcw Na-
rodzonego dokadnie to, co robisz teraz! Ale zwr uwag, e to sama ziemia
przyjdzie im z ratunkiem. Co to moe oznacza?
Przez moment obaj jestemy tym zdumieni, ale tym razem sam dostrzegam
odpowied, zanim to czyni Meldibon.
Jest tylko jeden sposb, w jaki ziemia moe przyj z ratunkiem ludziom
sugeruj. To stanie si poprzez dostarczenie im miejsca do ukrycia si. Jzyk
Jana sugeruje, e wierzcy znajd jak now, rzadko zaludnion cz wiata
pustyni, jeli tak mona to okreli, dalek do osignicia przez moich ludzkich
sprzymierzecw.
Mistrzu! odpowiada Meldibon, a jego oczy szeroko s otwarte z powodu
nagego zrozumienia. To wyjania ten ogromny ld na zachodzie oceanu, nie
odkryty jeszcze kontynent! Dlatego on si tam znajduje! Starodawny ma zamiar

wykorzysta go jako ratunek dla swego ludu!
Oczywicie! Czsto prowadzilimy rne spekulacje na temat tego wielkie-
go kontynentu na zachodzie, ktry wci nie jest odkryty przez wiat Rzymian.
Jest on bajecznie bogaty w energi, w drewno, w bogactwa naturalne, a wic
rozwijajcy si tam nard moe z atwoci sta si najbogatszym i najpotniej-
szym w historii ludzkoci. Jak dotd jest on prawie niezauwaony, oprcz r-
nych plemion, ktrzy robi raczej wraenie opiekunw, tak jakby Wszechmo-
gcy chcia tam kogo mie, kto doglda bdzie tej ziemi dla Niego. Ale teraz
rola tego wielkiego, ukrytego i bogatego miejsca staje si jasna: jest to miejsce
ratunku, na ktre uciekn naladowcy Wszechmogcego, to, ktre Jan opisuje
w swoim proroctwie. A Narodzony niewtpliwie bdzie chcia wykorzysta
nard, ktry tam si rozwinie, jako sprzymierzeca w ostatniej fazie wojny!
Ju potrafi dostrzec, co si wydarzy. Bdzie On mia potny i bogaty nard,
znajdujcy si w nowym wiecie. Na takim miejscu Jego naladowcy bd mogli
znale wolno, ktra czy si z otwart przestrzeni i ktr wrcz trudno jest
kontrolowa. Odkrycie tego kontynentu jest czym, co musz wyprzedzi na
tyle, na ile bdzie to moliwe.
Posaniec! ryknem. Udaj si natychmiast do Barshoka. Powiedz mu,
e jest konieczne, aby nie dopuci do ludzkich odkry terenu za Zachodnim
Oceanem. Maj nie wypywa na zachd. Niech pomyli o sposobie, jak ich
zatrzyma. Pniej wyjani, dlaczego.
Mistrzu, zauwaa posaniec. Na tej ziemi nie ma stworzenia, ktre by-
oby tak ciekawe, jak czowiek. Czowiek stara si bada wszystko. W jaki spo-
sb moemy...
Powiedz Barshokowi, aby nad czym pomyla! grzmi w odpowiedzi.
Wypenijcie ludzi lkiem i uprzedzeniem. Przekonajcie ich, e wiat jest paski
i e jeli popyn zbyt daleko na zachd, to mog wypa poza krawd. Macie
co z tym zrobi!
Teraz Meldibon przyciga moj uwag z powrotem do wydarze na Patmos.
Mistrzu, popatrz! stwierdza, uwanie patrzc na piro, ktrym pisze Jan.
Teraz mamy wicej szczegw. On opisuje nowy nard, jaki powstanie na
tym dziewiczym ldzie, a z symboliki, jak stosuje, rozumiem, e bdzie to
miejsce wolnoci zarwno cywilnej, jak i religijnej. Najwidoczniej szybko uro-
nie do roli prominenta na wiecie, bowiem kolejne zdanie obrazuje go, jak
mwi z autorytetem do caej planety. Lucyferze, ten kraj bdzie niesamowity.
Bdzie on mia niewyobraaln moc. Jest tu nawet opis, jak ogie bdzie spa-
da z nieba! Jak sdzisz, co to moe oznacza?
Odpowiadam Meldibonowi wymijajcym wzruszeniem ramion, jednak spo-
dziewam si znacznie wicej, ni daj to pozna po sobie. Wiele wiekw temu
doszedem ju do wniosku, e ci ciekawscy ludzie mog pewnego dnia odkry
moc, jaka zamknita jest w jdrze atomu. W samym sercu materii obecne s
moce, ktre mog, jeli zostan odkryte, da im dostp do niesamowitych ilo-
ci energii, jak cakiem literalnie s w stanie wypeni niebo ogniem, a teraz ten
stary ucze bazgrajcy na zregenerowanym pergaminie wanie objawi, e tu
przed zakoczeniem wojny moje obawy mog si sprawdzi. A to oznacza ko-
pot nawet z moimi standardami. Dajcie ludziom tak wielk moc, a prdzej czy
pniej uyj jej przeciwko sobie. Mog zniszczy ten wiat, a s na tyle szale-
ni, aby tego dokona. Mj bunt moe zniszczy si sam. Mog tym samym utra-
ci ten jedyny skrawek terytorium, ktry naley do mnie!
Na szczcie, Meldibon zdaje si by niewiadomy gbszego znaczenia tego
poselstwa. Nie bd mu zawraca gowy szczegami. Moc nuklearna, w rkach
na wp rozumnych ludzi, stanowi problem, ktrego wolabym nie objawia
teraz nikomu.
Jednak poselstwo Jana nadal biegnie, podajc szerokie aluzje do straszliwych
zmartwie.
Mistrzu! wcza si Meldibon. Nie potrafi tego zrozumie: wedug pro-
roctwa co przebiega nie tak. Niedugo po pojawieniu si tego nowego narodu,
widz chaos. Jest tu opis wojen i morw oraz dziwnych plag, ktre wypeniaj
t planet straszliwymi problemami. Wszystko zdaje si rozpada, nawet eko-
nomia, bowiem Jan podaje szczegowy opis wielkiego krachu ekonomicznego.
Lucyferze, z tego, co Jan teraz pisze wyglda, jakby cay wiat mia dre z tego
powodu. W tym miejscu proroctwa, wydarzenia wrd ludzi jakby zmieniaj
swj bieg. Zanika wolno. A trudno mi jest uwierzy w to, co widz: wiat
staje si jedn caoci. Wyania si co, co mona okreli mianem wiatowego
rzdu!
Co takiego?! ryknem. Pozwoliem Meldibonowi czyta pojawiajc si
dalsz cz dokumentu, poniewa pismo Jana staje si coraz mniejsze i trud-
no jest dwm tak duym anioom toczy si nad ramieniem jednego czowie-
ka, jednak szybko przesuwam si na jego stron, odpychajc go nieco, aby le-
piej widzie. Tak, s tam sowa, ktre bezbdnie wypenione s implikacjami
wskazujcymi na swego rodzaju globalne rzdy:
On te sprawia, e wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewol-
nicy otrzymuj znami na swojej prawej rce albo na swoim czole, i e nikt nie
moe kupowa ani sprzedawa, jeeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierz-
cia lub liczby jego imienia.
Meldibonie! mwi. Czy zdajesz sobie spraw, co to oznacza? On opi-
suje tu moje stare marzenie, jeszcze z czasw Babilonu! Cay wiat si zjedno-
czy, tak, jak staraem si to uczyni wtedy. Kady nard przystanie na pewien
oglnowiatowy program, na przepisy, ktre zwi ca planet, a ci, ktrzy nie
poddadz si temu, nie bd mogli ani kupowa, ani sprzedawa! Aby zaj si
handlem, kady bdzie musia mie znak lojalnoci. To oznacza...
Cakiem przypadkowo Meldibon wcza si, koczc za mnie to zdanie.

To oznacza, e twj plan zjednoczenia tego wiata odniesie sukces. Twoje
marzenia jeszcze z czasw Babilonu wci mog si zrealizowa!
Naprawd, niemal nie wrzasnem z radoci, bowiem byo to moim staym
celem od samego pocztku czasw. Jeden wiat. Jeden nard. Jeli uda mi si
to osign, jak mgbym przegra?
Jestem zbyt podekscytowany, aby si skoncentrowa, odchodz wic na bok,
wpatrujc si bezmylnie w odlegy brzeg, w kbice si chmury, w pierzast
lini rozpryskujcych si fal daleko w dole. W moich mylach wci odbijaj si
jakby echem sowa: Zwyci! Proroctwo moe ju niczego wicej nie oznacza.
Jeli uda mi si tylko zjednoczy wiat, to musz zwyciy, bowiem zasada
Starodawnego, ktra mwi o wolnej woli powinna usun Go z terytorium,
gdzie nikt nie bdzie sobie yczy Jego obecnoci.
A wic tak to wszystko si zakoczy!
Po kilku minutach euforii, podczas ktrych sam spacerowaem, delektujc si
smakiem zwycistwa, powracam do Meldibona, ktry pozosta przy ramieniu
Jana. Spodziewam si, e unosi si od radoci. Ale zamiast tego, jest cay blady.
Jaki masz problem? pytam. Czy zwycistwo nie jest dla ciebie wystar-
czajce?
Przeczytaj reszt tekstu, Mistrzu mwi i zaraz odchodzi.
To, co widz, wlewa chd w moje wntrze. Tak, wiat si zjednoczy. Tak,
bdzie nawet tak, jakbym posiada na krtko panowanie nad caym wiatem.
Bdzie jednak maa grupa nonkonformistw, o ktrych proroctwo mwi, jako
ostatkach. Ci bd, jak mwi Jan, zachowywali przykazania Boe i czyni tak
bd nawet wtedy, gdy cay wiat powie, e nie maj racji. Zostan pozbawie-
ni prawa kupowania i sprzedawania, pozbawieni rzeczy, ktre s konieczne dla
ycia, a mimo tego si nie poddadz. A gdy zostan pozbawieni swoich praw
ipozostawieni bez jakichkolwiek rodkw do przeycia, gdy ludzie wyka, e
wszelka tolerancja ju nie istnieje, wtedy nastpi interwencja kosmicznej spra-
wiedliwoci. Wtedy przejm kontrol armie kosmosu i zakoczy si historia
ludzkoci.
A potem nastpuje cz, ktr z trudnoci potrafi znie:
I widziaem anioa zstpujcego z nieba, ktry mia klucz od otchani i wielki
acuch w swojej rce. I pochwyci smoka, wa starodawnego, ktrym jest
diabe i szatan, i zwiza go na tysic lat. I wrzuci go do otchani, i zamkn j,
i pooy nad nim piecz, aby ju nie zwodzi narodw, a si dopeni owych
tysic lat.
Wielki acuch: znaczenie tego jest zbyt jasne. To, co opisuje tu Jan, to acuch
okolicznoci, ktrego pierwsze ogniwo ukuem sobie jeszcze w Krlestwie, wcza-
sie tej fatalnej chwili, gdy zdecydowaem si sign po tron. Ile takich ogniw
wykuem sobie od tamtej chwili! W czasie wielkiego zgromadzenia, gdy, prawie
e ju odwrciem si od buntu, ale jednak nie ustpiem. Moment, w ktrym

zdecydowaem si zama prawo prawdy, po to, aby zdoby aniow Krlestwa
i cign ich na swoj stron. Bezlitosne wieki historii ludzkoci, gdy staraem si
tak utka wydarzenia, aby doprowadzi do chaosu. Ten acuch jest bardzo du-
gi i bardzo silny. W kocu przywie mnie do wiata, ktry sta si ruin.
Meldibona znalazem na samym brzegu stromej skay, gdy patrzy na rozbi-
jajce si fale Morza Egejskiego.
Mylaem o tym, aby skoczy mwi bardzo cicho aby zakoczy t nie-
dol. Ale oczywicie, e tego nie zrobi. Prawdopodobnie i tak nic by to nie
dao, przynajmniej nie anioowi. Jak szczliwi s ci ludzie. Oni mog skoczy
z sob, jeli chc. My nie moemy.
Przez chwil panuje cisza, a potem decyduj, aby zwierzy si memu przy-
jacielowi i powiedzie mu to najgorsze. Jeli ktokolwiek z mojej armii potrafi
to znie, to on na pewno, a teraz potrzeba mi jego rady.
Meldibonie, mj przyjacielu, czy pamitasz, jak rozmawialimy pod Syna-
jem, gdy Hebrajczycy budowali swj namiot zgromadzenia? Zajmowae si
badaniem znaczenia naboestwa Dnia Pojednania i doszede do wniosku, e
jeden z kozw przedstawia mnie.
Tak, odpowiada cicho kozio, ktrego wyprowadzali na nie zaludnion
pustyni.
Przepowiedziae wtedy, e ten wiat legnie w gruzach, a my zostaniemy tu
pozostawieni, jednak nie wiedziae, co stanie si pniej. A wic, przyjacielu,
ja wiem. Zostaniemy przykuci do tej planety na tysic lat, a potem bdzie wielki
ogie. Wszechmogcy zamierza postawi kres naszemu panowaniu poprzez
ogie. Tak koczy si ta historia.
Mistrzu, odpowiada, a jego oczy skierowane s wprost na mnie wiedzia-
em to od tamtego dnia. Nie powiedziaem ci o tym, ale wiedziaem to przez
ponad pitnacie wiekw. Dzisiaj, przez krtk chwil, zanim Jan zakoczy
pisanie, miaem mglist nadziej, e moe, mimo wszystko wygramy. Ale teraz
moemy ju przyzna: przegralimy t wojn. Jest to tylko kwestia czasu.
Azproroctwa Daniela wiemy, kiedy rozpocznie si sd. Pewnej nocy, niedaw-
no, staraem si to sobie wyliczy, wykorzystujc nowy ludzki sposb liczenia
lat. Stanie si to gdzie w roku 1844. Oznacza to, ze pozostao nam jeszcze ja-
kie siedemnacie wiekw.
Wiem mwi agodnie. Te to wyliczyem. Jak sdzisz, ilu z naszych
wojownikw take dokonao takiego wyliczenia?
Jeszcze niezbyt wielu odpowiada. S tak zajci walk, e wielu z nich
wogle nie myli. Jedyna rzeczywisto, jaka dla nich istnieje, to wojna.
Ale ty i ja... my mylimy odpowiadam. By moe mylimy zbyt wiele.
By moe bylibymy szczliwsi w osiemdziesitym echelonie, tylko wdrujc
sobie i kuszc ludzi, za kadym razem jedn osob.
Nie, Mistrzu. Myle, oznacza y. Jest to jedyna rado, jaka mi pozostaa.

W takim razie to stawia przed nami decyzj. Obaj wiemy, jak to si wszyst-
ko zakoczy. Obaj wiemy, e nie ma adnej szansy na zwycistwo. W takim ra-
zie, jak to bdzie, przyjacielu? Czy powinnimy przyzna si do tego, czy te po-
winnimy dalej walczy tak, jakby nadal bya jaka nadzieja?
Bdziemy walczy dalej. To da nam jakie zajcie. Kaemy Krlestwu za-
paci za kad pid ziemi, jak zdobdzie, a zapata bdzie bardzo wysoka.
No tak odpowiadam w kocu. Na tej wyspie nic ju si nie wydarzy.
Powrmy do dowdztwa.
Po atasowym niebie nad Morzem Egejskim udajemy si w drog na zachd,
prosto do Rzymu. Na pnocy znajduje si wiele chmur, mocna stalowa linia
zoliwie patrzcych gromw, co zdradza obecno Barshoka. Wkrtce udadz
si na poudnie, w kierunku Patmos, smagajc wysp silnymi wiatrami, jakie
przewiewa bd jaskini, w ktrej znajduje si Jan i sprawi mu jeszcze jedn
noc cierpienia. Stary czowiek spdzi paskudn, bezsenn noc w swojej wietrz-
nej i wilgotnej grocie, prawdopodobnie chronic te pogite pergaminy wasnym
ciaem. Cay dygoczc, przetrwa te ciemne godziny, umczony blem staww
i koci, gdy prosi bdzie, aby sztorm usta, a potem bdzie musia powsta do
kolejnego cikiego dnia w kamienioomie.
I gdy tak spogldam na wysp, ktra poyskuje w ostatnim wietle soca, tu
przed sztormem, dabym wszystko, aby zamieni si miejscem ze starym apo-
stoem.
Rozdzia 25
Konspiracja Zedronna
Rzym, rok 327
Wpltalimy si w najbardziej masywny atak, jaki kiedykolwiek zosta pod-

jty podczas wojny, i z tego wanie powodu wezwaem tu wikszo moich wo-
jownikw, pozostawiajc jedynie ladowe dowdztwa na innych kontynentach,
w celu monitorowania rozwoju wydarze. Teraz potrzebny mi jest kady o-
nierz, ktrego mog zgromadzi.
Dwa wieki temu Zedronn zaproponowa pewien plan, ktry swymi rozmia-
rami pomniejsza wszystko, co dotd uczynilimy. Jego celem jest wymazanie
zludzkiego umysu wszelkiej pamici o Starodawnym, a plan obejmuje ca se-
ri krokw, ktre bardzo cile wi si z sob. Pierwszym krokiem jest znisz-
czenie wszystkiego, co przypomina ludziom o Stworzycielu. Gdy ju wspomnie-
nie o stworzeniu zniknie z myli ludzkich, wtedy wprowadzi teori, e Ziemia
pojawia si przez przypadek, ot tak, po prostu i e samo ycie jest take wyni-
kiem kosmicznego przypadku. Bdzie argumentowa to, e rodzaj ludzki jedy-
nie ewoluowa w niewiadomym okresie eonw czasu, z niszych form ycia,
ajeli ludzie przyjm t ide, wtedy przejd do trzeciego kroku: wierzc w to,
e s zwieczeniem procesu ewolucji, zaczn patrze na ludzko, jak na naj-
wysz form ycia w kosmosie i tym sposobem bd cakowicie polega na
sobie, nie mylc wcale o jakiej Nadrzdnej Istocie.
Jest jeszcze czwarta faza planu Zedronna, ktra wci naley do przyszoci
oddalonej o szereg wiekw. Aby upewni si, e myl o Bogu nigdy ju nie po-
wrci do myli ludzkich, chce ustanowi rewolucyjn form wiatowego rzdu,
opart na ateizmie. Ten rzd obieca rozwizanie chorb spoecznych, takich jak
chciwo i ubstwo, poprzez zniesienie wasnoci prywatnej i przekazanie wszyst-
kiego na wasno pastwu, czynic tym samym kadego czowieka podlegym
centralnemu autorytetowi we wszystkich jego potrzebach. W takim systemie ci,
ktrzy wierz Wszechmogcemu bd pozbawieni rda wsparcia, ateizm sta-
nie si oficjalnym dogmatem na tej planecie, a jeli ten plan zadziaa, caa ziemia
wykluczy Boga z ycia ludzkiego w jednej wielkiej rewolucji! Jest to wielkie
przedsiwzicie i bdzie ono potrzebowao w rzeczywistoci caej armii.
Wanie wtedy, gdy zajlimy si planami Zedronna, co stao si w Rzymie,
co zaskoczyo cay wiat. Sam cesarz przyj chrzecijastwo!
Stao si tak z powodu jednej bitwy. Pewnego dnia, a byo to pitnacie lat
temu, cesarz Konstantyn znalaz si w straszliwym dylemacie. Rzym znajdowa
si w stanie wojny domowej, a jego rywal w walce o tron, potny wojownik,

podszed ze swoj stutysiczn armi a pod rzek Tyber i przeszed przez tzw.
most Milviaski. Majc do swej dyspozycji tylko 20.000 wojownikw, Konstan-
tyn znajdowa si w katastroficznej sytuacji, stojc przed bitw, ktra prawdo-
podobnie miaa zadecydowa o losie cesarstwa.
Wywiadowcy przychodzili do niego z niedobrymi wieciami, a gdy ustawi
swoj armi w szyku bojowym, stpa nerwowo, przeliczajc w mylach prze-
wag wroga. Przeliczy swoje siy, podliczy ilo dezercji, a take ilo wojow-
nikw, ktrzy byli chorzy, wypisa sobie liczby na piasku i podsumowa je, a za
kadym razem wynik by taki sam przewaga piciu na jednego, a zatem poten-
cjalna klska. Ta bitwa mogaby zakoczy si le, pozostawiajc cae imperium
w rkach despoty, a zakopotany cesarz drepta w miejscu, patrzc, czy si od
tego nie rozchoruje. Ale wanie wtedy stao si co bardzo dziwnego, a dowie-
dziaem si o tym najpierw od podekscytowanego posaca.
Mistrzu, powiedzia co dziwnego stao si wanie nad namiotem Kon-
stantyna. Z pen ekscytacj mamrocze co do swojej suby o tym, e mia
jak wizj e na niebie pojawio si co w rodzaju wielkiego krzya, z po-
selstwem o nadchodzcym zwycistwie. Teraz jest przekonany, e pomimo
przewagi wroga, wygra bitw. Naprawd, powiniene si tam uda i sam tego
posucha.
Udaem si wic tam tak szybko, jak tylko potrafiem, i rzeczywicie, cesarz
bekota co z wielkim entuzjazmem.
Widziaem to! wyjania. Krzy wypenia niebo do poowy, a obok niego
znajdowao si poselstwo: In hoc signo vinces w tym znaku zwyciaj. Czy
wiecie, co to oznacza? Zwyciymy ze wzgldu na znak krzya!
Potem rozpocz wykrzykiwa rozkazy.
Legaci i trybunowie, popieszcie si do swoich kwater. Niechaj kady legio-
nista ma namalowany symbol chrzecijastwa na swojej tarczy. Caa armia ma
si nawrci na chrzecijastwo jeszcze dzisiaj! O, a gdy podejd wasi wojow-
nicy, rozkacie im wej do rzeki, a gdy tam ju bd, upewnijcie si, e kady
z nich zanurzy gow pod wod. Tak wyglda chrzest, nieprawda? W takim
razie idcie, i pieszcie si! Mamy wojn do wygrania!
Cakowicie zdziwieni onierze wkrtce wymazali na swoich tarczach litery
greckie Chi-Rho, symbol, ktrego od dawna uywali chrzecijanie, a potem
przygotowali si do chodnego zanurzenia w Tybrze, i w kocu caa armia Kon-
stantyna ruszya, zanurzajc si w rzece, (sami dokonuj szybkiego chrztu) apo-
tem by moe z wiksz energi wywoan chodem ruszya, aby odnie
oszaamiajce zwycistwo, ktre na zawsze pooyo kres ambicjom Marcusa
Maxentiusa, rywala, ktry dopiero co powywraca posgi Konstantyna w Rzy-
mie i ruszy w prnym marzeniu przejcia tronu. W wyniku tego chrzecija-
stwo osigno nareszcie pen tolerancj. Cesarz si nawrci!
Rozdzia 25 Konspiracja Zedronna 265
Patrzyem na to wszystko z gbok obaw. Przez cae wieki Rzym by moj

odpowiedzi na chrzecijastwo, a teraz prowadzony by przez cesarza, ktry
wydaje si wpad na pomys nawrcenia wszystkich i ktry wykazywa niezwy-
ky talent polityczny, urzeczywistniajc to.
Na terenie cesarstwa mieszkaa wielka ilo pogan, a Konstantyn rozpocz po-
szukiwania sposobu na nawrcenie ich i na zjednoczenie swego pastwa. Jednak
pogastwo i chrzecijastwo apostolskie rniy si od siebie biegunowo. Chrze-
cijanie wierzyli w jednego, niewidzialnego Boga, poganie za mieli cae panteony
bstw, a kady bg sprowadza si do kawaka jakiej rzeby. Chrzecijanie pie-
lgnowali nadziej na ratunek, jaka znajduje si w prostej wierze, nie polegali te
na dzieach ludzkich, ale Wszechmogcego Boga, podczas gdy poganie (a wr-
my tu do wierzy w staroytnym Babilonie) wsplnie upierali si przy tym, by
zbawienie zdoby swymi wasnymi uczynkami. Byo to rzecz, ktra wydawaa si
niemoliwa, ale ku naszemu zdumieniu, Konstantyn postawi wszystko na jedn
kart, a mechanizm, ktry w tym celu uruchomi, stanowi polityczn genialno.
Udao mu si znale wsplny punkt dla obu grup: dzie kultu.
Od czasw Babilonu poganie oddzielili sobie jeden dzie kadego tygodnia, jako
specjalne wito soca. W ostatnich czasach wielu chrzecijan zaczo czci ten
sam dzie, poniewa czyli go ze zmartwychwstaniem, a Konstantyn dostrzeg
w tym co, co zadowoli kadego i co sprowadzi wielu pogan do kocioa jako na-
wrconych ludzi. Tak wic w roku 321 wyda edykt ustanawiajcy oficjalny dzie
kultu w caym cesarstwie: Niechaj wszyscy sdziowie i mieszczanie oraz ludzie
wszelkich zawodw i handlu odpoczywaj w czcigodny dzie soca.
Wkrtce nowonawrceni ludzie zaczli napywa do symbolu krzya, a chrze-
cijastwo stao si uprzywilejowan religi w cesarstwie.
Rok: 338
Co zaczo si dzia z wiar chrzecijask. Mwic prawd, rozwija si

gwatownie ludzie przyczaj si do niej caymi milionami ale nie posiadaj
ju takiej gorliwoci, ktra powodowaa nasze obawy za dni Piotra i Pawa. Era
Pidziesitnicy ju mina!
Pewnego dnia smutno podkrelio to dwch klerykw spacerujcych wzdu
pewnej drogi. Szedem za nimi, bdc ciekawy, o czym te tak rozmawiaj, gdy
mijali kalekiego ebraka, co przypomniao im histori Piotra, ktry pewnego
dnia take mija takiego kalek, tu przed wejciem do wityni w Jerozolimie.
Proszony o jamun, aposto powiedzia: Srebra i zota nie mam, ale to, co
mam, to ci daj: wsta i chod!
Dwaj klerycy zadumali si nad znan histori, a potem, jeden z nich wpatrujc
si w budujc si w pobliu pikn budowl bazyliki zauway co, co dotyczyo
nowego bogactwa chrzecijastwa.
No tak, teraz ju nie moemy tego powiedzie, e srebra, ni zota nie mamy.
W istocie odpowiedzia jego towarzysz, czowiek szczupy o widocznej
pobonoci ale te nie moemy powiedzie wsta i chod.
Przez jaki czas niektrzy z wierzcych ludzi sprzeciwiali si zmianom, jakie
pojawiay si w kociele. Pewnego popoudnia grupa pogan podesza do diako-
nw jednego zgromadzenia w Rzymie, proszc, aby pozwolono im na wniesie-
nie do naboestw chrzecijaskich ich ukochanych posgw Marsa i Diany. Ni-
gdy nie zapomn debaty, jaka potem si odbya.
Chcemy wraz z wami uczestniczy w naboestwach upierali si poganie.
Podoba nam si wasza historia o Bogu-czowieku, ktry przyszed na ziemi. To
podobne jest do naszych wasnych przekona. Ale nie potrafimy czci boga, kt-
rego nie widzimy. Popatrzcie, przez cae ycie kanialimy si podczas naboestw
w wityniach tym witym posgom. Pozwlcie nam je wnie do waszych miejsc
spotka. W tych wspaniaych posgach Marsa moecie dostrzec takie same szlachet-
ne cechy, jakie znajdujecie w Jezusie. A Diana dlaczego nie ma przedstawia
macierzystwa i ycia. Co zego moe si sta, jeli bdziemy na ni patrzyli? Nie-
chaj nasze pikne dziea sztuki pomog wam myle o Bogu, ktrego czcicie.
Dyskusja cigna si a do pnego wieczoru. Jedni argumentowali, e sprawa
moe by zaatwiona poprzez proste przeczytanie dziesiciu przykaza Nie
czy sobie podobizny rzebionej czegokolwiek, (...) nie bdziesz si im kania
ale inni odpowiedzieli, posugujc si wspania elokwencj mwic o szacun-
ku wzgldem innych i uszanowaniu rnorodnoci ich kultury. W kocu debata
zostaa wygrana przez bystrego, modego czowieka, Lucjusza Marcusa, kupca
z Rzymu, ktremu wiodo si dobrze, (a by bardzo zakochany w miych rze-
czach tego ycia) czowieka, ktrego do chrzecijastwa pocign jego idealizm,
ale ktry czasami stawa oporem, wyraajc ten idealizm, gdy co zagraao jego
komfortowi i wygodzie.
Popatrzcie wszyscy, prosimy tych ludzi, aby dokonali wielkich ustpstw na
nasz stron aby zaprzestali oddawania czci Wenus i Jowiszowi, i Minerwie,
a take wielu innych zwyczajw, ktre s czci ich dziedzictwa. To, co mo-
emy przynajmniej zrobi, to spotka si z nimi w poowie drogi. Pozwlmy im
wnie ich ulubione posgi. Jeli s dla nich tak inspirujce, Bg na pewno b-
dzie szczliwy. On cieszy si wszystkim, co stanowi dla nas natchnienie. A jeli
wy nie znajdujecie adnego natchnienia w tych piknych przedmiotach, w ta-
kim razie nie patrzcie na nie!
Caa sala wypenia si miechem wyraajcym zadowolenie i podjto decy-
zj, przy znacznej wikszoci potwierdzajcej zmian. Wszyscy ciskali si iha-
aliwe wiwatowali przy szklance wina, a kady odczuwa, e wypenia go poczu-
cie radosnej wolnoci.
Nie wiem, dlaczego nie uczynilimy tego wczeniej zauwaya pewna ele-
gancka moda kobieta, ubrana w nadobn szat i zote bransolety. Koci musi
si rozwija, rozumiecie. Nie da si posuwa do przodu, rwnoczenie spogl-

dajc do tyu!
Dawno temu Meldibon przepowiedzia, e jeli chrzecijastwo kiedykolwiek
stanie si popularne, szybko si zmieni. Jeszcze raz mj gwny teoretyk mia
racj!
Rok: 364
Mino dwadziecia sze lat, a wiat si zmieni bardzo. Cesarskie zanurze-

nie si Konstantyna w sprawy kocioa, rozpoczynajc od wydania edyktu na
temat oficjalnego dnia kultu, bardzo szybko doprowadzio do fuzji kocioa
ipastwa. Chrzecijastwo staje si oficjaln religi cesarstwa, a religijne do-
gmaty s prawem cywilnym kraju.
Nie ma na ziemi tak absolutnej mocy, jak stanowi poczenie silnej religii
zsilnym pastwem. Szybko prowadzi to do niemal cakowitego konformizmu,
bowiem ci, ktrzy nie zgadzaj si z wikszoci, nie maj gdzie uciec. W rze-
czywistoci, ci, ktrzy nie id na ustpstwa, staj si ludmi stojcymi poza
prawem tego wiata.
Stojc wobec takiego wyzwania, zdecydowana wikszo ludzi po prostu
poddaje si, rezygnujc ze swych osobistych przekona, dlatego, by przetrwa.
Jednak zawsze istnieje jaka uparta mniejszo, ktra wydaje si rozkoszowa
grobami i ktra chtnie pjdzie na mier z powodu jakich cenionych prze-
kona, i jest to ta klasa, ktra od pocztku tego wiata stanowi koszt mojego
zwycistwa. Czasami niemal zmiataem ich z tej ziemi w istocie, udao mi si
przecie zredukowa ich ilo do zaledwie omiu osb za dni Noego ale tak
dugo, jak dugo istnieje cho jedna taka osoba, moje nadzieje s daremne. Prze-
ciwko takim ludziom musz stan, wanie teraz, gdy plan Zedronna domaga
si jednoci tego wiata; a oni doprowadzaj mnie do szalestwa.
Pewnego dnia przychodzi do mnie Zedronn z bardzo pochmurn min.
Mamy problem. Podczas gdy wikszo ludzi jest szczliwa, gdy ich teo-
logi zajmuje si kto inny, jest troch i takich, ktrzy chc studiowa Pisma
sami. Ci zagbiaj si nad ewangeli, studiuj listy Pawa i widz, e to, co si
dzieje, nie odpowiada temu, co czytaj. W wyniku tego pojawiaj si grupy sta-
wiajce opr, ktry jest znaczco nieustpliwy. Mistrzu, niektrzy z nich odkryli
nawet prawd o Szabacie i kwestionuj edykt Konstantyna.
Tak, to jest kopotliwe, odpowiadam poniewa kryje si za tym co
znacznie wikszego, ni jedynie dzie kultu. Faktycznie, Zedronnie, twoja stra-
tegia wykorzystuje t spraw jedynie jako rodek do osignicia czego gbsze-
go, do przekonania ludzi, aby ponownie napisali Pismo wite. To jest genial-
ne w twoim planie. Gdy raz przypisz sobie autorytet do poprawienia tego, co
powiedzia Wszechmogcy, wtedy przepisz na nowo take ca reszt. W taki
sposb zwyciyem Adama i Ew. Ale w porzdku kontynuuj. Sprbuj-

my wyobrazi sobie jakie rozwizanie. Mwisz, e problem stanowi ludzie,
ktrzy czytaj Pismo, tak wic oczywista jest odpowied: musimy usun Pismo
z obiegu.
Rzeczywicie, Mistrzu przytakuje zdecydowanie. Tak dugo, jak ludzie
studiowa bd sami Pismo, tak dugo nie zaznamy spokoju. Co wic proponu-
jesz?
Przez moment zastanawiam si, a potem przedstawiam plan.
Zniszczenie istniejcych kopii Pisma nie bdzie atwe, odpowiadam po-
niewa ci, ktrzy wystarczajco troszcz si o to, aby je czyta, strzeg je skru-
pulatnie. Jednak czas jest naszym sprzymierzecem. Z upywem lat, te delikat-
ne pergaminy zuyj si, a jeli nie zostan zastpione nowymi, ludzie powoli
strac dostp do Pism, ze wzgldu na ich zniszczenie. Zedronnie, ka swoim
wojownikom pracowa. Przekonajcie wadze, aby wyday prawo zakazujce
kademu kopiowania Biblii, jeli nie otrzyma takiego polecenia. Wykorzystaj-
cie jakie wiarogodne wymwki. Powiedzcie, e Pisma s bardzo cenne i e nie-
autoryzowane kopie mog posiada bdy. Jak sdz, za sto lub dwiecie lat nikt,
oprcz wadz, nie bdzie mia dostpu do Biblii.
Zedronn zagbia si w myleniu, a nastpnie przytakuje.
W porzdku, tak zrobi. Ale wydaje mi si, e wci nam czego brakuje.
Przypumy, e nawet w przypadku istnienia najostrzejszych praw, niektrzy z
odwanych wierzcych potajemnie skopiuj Pismo i bd je rozpowszechnia?
Nadal bdziemy mieli problem, chyba e...
Przez chwil zastanawia si, jego wskie oczy przeskakuj jakby z jednej cie-
ki na drug, a potem kontynuuje swoj wypowied.
... chyba, e zrobimy co takiego, e nie bd mogli czyta.
Co takiego? odpowiadam, cofajc si do tyu usyszawszy jego dziwaczny
pomys. Jak jeste w stanie...
Nie, Mistrzu przerywa mi nie chciaem sugerowa, e doprowadz ich
do lepoty, chocia jeli ktokolwiek mgby to uczyni, to ja na pewno. Jest
jednak lepszy sposb. Wywoajmy jak katastroficzn klsk ekonomiczn,
polityczn, intelektualn, cokolwiek. Doprowadmy cesarstwo rzymskie do
upadku, niech pozostanie jedynie porozbijanym wrakiem, gdzie ludzie musz
pracowa od brzasku, a do zmierzchu, aby tylko przetrwa, a nie bdzie cza-
su na nic takiego, jak czytanie. Doprowadmy do pojawienia si wieku analfa-
betyzmu, w ktrym ludzie nie bd mogli czyta Pisma, nawet, gdy bd je
mieli i gdy nie bd mieli innej opcji, jak tylko korzystanie z polece wadz.
Pchnijmy ten wiat w wiek ciemnoci!
Siedz przez dugie minuty, gapic si na tego szelmowskiego wojownika,
ktrego umys, pomimo e sta si obkany podczas wojny w Krlestwie, jed-
nak potrafi wyczarowa rzeczy, o jakich sam nie pomylabym. Zniszczy cae
cesarstwo rzymskie? Pozostawi je w ruinach? Rzdzi ludmi przy uyciu takich

si, jak beznadzieja i niewiedza? Plan jest tak zadziwiajcy, e potrzebuj troch
czasu, aby nad nim pomyle, ale ju powoli nabiera on ksztatw. Tak, to moe
by wyjcie. Jedno jest pewne, nasi nieustpliwi wrogowie znajd si w praw-
dziwym piekle. Ignoranci, to take ludzie nietolerancyjni, gotowi w jednej chwili
pozby si kogo, kto jest po prostu tylko inny, tak wic taki przypadkowy re-
ligijny indywidualista bdzie mia zapewne wielkie kopoty z przeyciem
wwiecie, ktry wanie opisa Zedronn. I jeszcze jedna rzecz: ten, kto bdzie
u wadzy, bdzie j mia absolutn, nikt bowiem nie bdzie posiada rodkw,
aby si sprzeciwi.
Niewiedza, ubstwo, uprzedzenie, bezwzgldne posuszestwo to wszyst-
kie skadniki, aby mie najbardziej absolutn wadz, jak kiedykolwiek widzia-
em. Dlaczego nie?
W porzdku, Zedronnie odpowiadam. Zatwierdzam twj plan dopro-
wadzenia ludzi do wieku ciemnoci. Masz ju dwa legiony. Wyznacz ci do po-
mocy Marcolitha wraz z caym jego korpusem. Moesz te korzysta z rady Mel-
dibona lub Barristana, a take z Triora i zastpcw dowdcw. Informuj mnie.
Nie chc, aby cokolwiek si wydarzyo bez mojej wiedzy. Powodzenia!
Na wezwanie pojawiaj si jego pomocnicy do przenoszenia go, a gdy wanie
ma odej, rozkazuje im, aby si zatrzymali.
Odwrcie mnie, abym mg widzie Lucyfera.
Mistrzu, mwi, jakby szukajc sw. Nigdy nie mylaem, e to powiem
po tym, co stao si miedzy nami, ale...
Przytakuj i macham do niego w gecie wskazujcym na to, e wiem, co
chce powiedzie. Bo rozumiem, co chce mi przekaza. Po raz pierwszy od
czasu naszego przybycia na Ziemi odczuwam pewno, e moja caa armia
stanowi jedno.
Wigilia Nowego Roku, A.D. 406
Dzieje si to z szokujc szybkoci, jak grzmot o pnocy.

Mistrzu, przyjd! woa Marcolith, nurzajc si w opadach marzncego
deszczu, aby mnie znale. Dokonywa wanie przegldu pnocnej czci im-
perium, gdzie rzymscy onierze napotkali na trudne zmagania z dzikimi barba-
rzycami ze wschodu, a z brzmienia jego gosu rozumiem, e koniec si zblia.
Jestem tutaj, Marcolithie odpowiadam. Co si dzieje?
Hunowie! wrzeszczy. Przypucili brutalny atak na caej linii frontu
wsam wigili Nowego Roku. Obrocy, a wielu z nich, to najemnicy, zostali
zwinici, jak zwija si zwyky dywan. Mistrzu, na ogie piekielny, oni biegaj
jak psy. Wyglda na to, e nie bdzie temu koca. Myl, e cesarstwo zblia
si do upadku.
Pdz z nim na front, a sytuacja jest jeszcze powaniejsza, ni j opisa. Obro-

cy (jeli ten termin moe w ogle mie jeszcze zastosowanie) biegn w takim
tempie, e wyglda na to, i nie zatrzymaj si nawet w Hiszpanii. Atakujcy,
wiadomie kieruj si na poudnie. Ci ludzie s przeraajcy: jad na koniu,
arwnoczenie prowadz jeszcze dwa lub trzy inne, a gdy godniej, po prostu
zatrzymuj si, przecinaj y na karku konia, pij do sytoci, a potem jad
dalej, kciukiem tamujc krew z rany zwierzcia, a si zablini. Cay proces nie
trwa nawet dwch minut!
To jest to, pocztek koca. Plan Zedronna spadnie na Rzym jak elazny smok.
elazo zabawne, e uyem tego sowa, bo jest to takie samo sowo, jakie-
go uy prorok Daniel, gdy opisywa krlestwo, jakie nastpi po Grecji. Nie da
mu adnego imienia, poniewa za jego dni nie istniao jeszcze pastwo rzymskie,
ale jasne jest to, e przepowiedzia powstanie Rzymu. A teraz to wielkie impe-
rium o drogach, ktre objy cay wiat, akweduktach i systemie pocztowym,
potnych legionach i Pax Romana, cezarach i senacie, zaczyna znika w coraz
szerszym morzu krwi, a dzieje si to dokadnie tak, jak przepowiedzia to Da-
niel. Tak, jak podao proroctwo, Rzym, rozdzieli si na dwie czci, Cesarstwo
Wschodnie i Cesarstwo Zachodnie i wkrtce rozpadnie si. Wedug strategii
Zedronna, ta cz globu objta zostanie dziwn ciemnoci, gdzie ludzie nie
bd myleli o niczym innym, jak tylko o tym, by przey, a ci, ktrzy bd mieli
wadz, bd rzdzi absolutnie.
Marcolith! krzycz ponad zgiekiem bitwy. Niczego wicej tu nie zdzia-
amy! To, co ma si sta i tak si stanie. Wracajmy do kwatery i zaplanujmy
strategi dla wiata, ktry nastpi po Rzymie.
Rozdzia 26
Wiatry zmiany
Czas: wschd soca, 3 sierpnia 1492
Z hiszpaskiego portu Palos wypyny trzy mae statki, ktre miao kieruj
si na zachd, korzystajc z wiatru ldowego, ktry konsekwentnie odpycha je
od brzegu w bladym wietle wschodzcego soca. Unosz si na wodzie i opa-
daj jak drobne mewy, a s widoczne daleko na tle mas wodnych falujcego
Oceanu Atlantyckiego. Tu za barier czasoprzestrzeni dziesi moich najlep-
szych legionw unosi si nad t ma flotyll, niczym niewidoczna chmura. Stao
si to, co najgorsze: genueski poszukiwacz wyruszy w swoj podr, ktra
moe odkry przed nim nieznany wiat na zachodzie.
Gdy patrz na te trzy statki, ktre odpywaj od brzegu, musz przezwyci-
y moj rozpacz. Powoli, jak wida, wydarzenia wysuwaj si spod mojej kon-
troli.
Przez kilka zotych wiekw wiat wydawa si nalee do mnie. Nasz plan
poczenia kocioa z pastwem zadziaa nawet lepiej, ni si tego spodziewa-
limy: caa Europa znajdowaa si pod surowymi rzdami, a dysydenci byli tro-
pieni jak zwierzta, a mogli przey tylko w najbardziej dzikich i surowych g-
rach. Ale szukalimy ich nawet tam, wycigajc ich z grot skalnych przy pomocy
ognia, burzc ich domostwa, zabierajc im dzieci. Ju zdecydowaem, e kiedy
nastanie czas przepowiedziany w ksidze Objawienia, czas, w ktrym odnios
sukces w zjednoczeniu wiata, ponownie pocz koci i pastwo, wykorzy-
stujc t sam technik, ktra okazaa si takim sukcesem.
Ale teraz odczuwam w powietrzu ogromn zmian, zmian, ktra ma swe
rdo w ludzkiej ciekawoci. Ludzie znowu zgodniali s wiedzy i doprowadzaj
do zmartwychwstania twrczych zdolnoci, ktre dawno zostay ju zapomniane
w ciemnych wiekach. Okoo czterdzieci lat temu pewien czowiek o nazwisku
Gutenberg wynalaz maszyn drukarsk, ktra wykorzystuje ruchome czcion-
ki. Drukowanie, ktre kiedy zajmowao wiele tygodni, moe by wykonane
teraz w kilka dni, a to ju tworzy dla mnie problem. Jednym z podstawowych
elementw mojej strategii byo usunicie Biblii z obiegu, ale czy nie byo to
oczywiste! jedn z pierwszych rzeczy, jak wykona ten wcibski Gutenberg,
byo wydrukowanie Biblii!
Kiedy, gdy trzeba byo kopiowa je rcznie, z wielk pracowitoci, cakiem
atwo mona byo pilnowa kadego skopiowanego egzemplarza Pisma, ale te-
raz, z tym wynalazkiem Gutenberga, mona bdzie je wydawa caymi tuzina-
mi, a za mao jest policji, aby pilnowa kadego egzemplarza. W wyniku tego
ludzie zaczynaj czyta sami dla siebie, a ich ciekawo podniecana jest jeszcze
faktem, e niewielu z nich w ogle widziao dotd Pismo, zaczynaj wic kwe-
stionowa dogmaty, nad ktrymi przez cae wieki nie zastanawiano si powa-
nie.
Zaczynaj si pojawia jeszcze inne problemy. Odkrywcy zaczli si zapusz-
cza coraz dalej ze swymi statkami. Wraz z odkryciami rozwija si handel, zhan-
dlem przypywaj pienidze, teraz wic pojawia si nowa klasa kupcw s to
bogaci ludzie o niezalenych pogldach, ktrzy chtnie kwestionuj tradycj
iktrzy s na tyle silni, e potrafi sobie z ni poradzi. W tym samym czasie
dzieje si te co ze wiatowym systemem monetarnym. Ludzie ucz si, jak
inwestowa kapita, aby powikszy swoje bogactwo i odczuwam, e to za-
chwieje ca rwnowag si.
Ale to, co martwi mnie teraz najbardziej, to Krzysztof Kolumb. Daleko, na
zachd od Europy, znajduje si kontynent o niezwykej wielkoci i bogactwie.
Wzdu wschodniego wybrzea zasilany jest w wod przez niezliczon ilo rzek.
Jest tam take wielka ilo drewna. Na poudniu znajduj si urodzajne pola,
awsercu tego kontynentu znajduj si wielkie prerie o prawie niekoczcej si
wielkoci, o bardzo bogatej glebie i wielkiej iloci wody wystarczajco duy
teren rolny, aby nakarmi poow mieszkacw Ziemi. Dla pewnoci dodam,
e s tam te pewne bielce si komi pustynie, ale gdy si je minie, dociera
si do kolejnego rejonu wybrzea, w ktrym znajduje si tyle zota, e mona
nim zbudowa narodow fortun. Pewien nard doprowadzi to miejsce do
straszliwej potgi, a z tego, co napisa Jan w ksidze Objawienia, Wszechmogcy
zamierza wykorzysta go jako sprzymierzeca, gdy rozpocznie swj kocowy
atak w wojnie.
I to jest powd, dla ktrego martwi si tym odkrywc, ktrego statki koysz
si na wodzie pode mn. Kolumb nie jest gupcem; studiowa w synnej na
wiecie szkole nawigacji, prowadzonej przez ksicia Henryka na wybrzeu Por-
tugalii i doszed do wniosku, e wiat jest okrgy e czowiek moe faktycz-
nie uda si na wschd, eglujc na zachd. Przekuwajc w kocu swoje marze-
nia w rzeczywisto, znajduje si obecnie w podry, ktra, jak sdzi, doprowa-
dzi go do Chin.
Chin nigdy nie zobaczy, ale jeli uda si przez Atlantyk, znajdzie co, co dla mnie
bdzie znacznie bardziej niebezpieczne i jestem zdecydowany, aby go zatrzyma.
Marconides i Torston ju pracuj nad jego aglowcem, a skutki s widoczne
uprzesdnej zaogi. Niespokojne ich oczy spogldaj wstecz na wybrzee Hiszpa-
nii, powoli znikajce w oddali, a moi wojownicy zaraaj ich okropnymi mylami:
Czy wiat nie jest paski? Ojcowie kocioa mwi, e jest, a oni powinni wiedzie
najlepiej. A jeli tak, to gdzie musi znajdowa si krawd; popycie tylko zbyt
blisko krawdzi, a wpadniecie w paszcze samego pieka.
Rozdzia 26 Wiatry zmiany 273
Tu i tam niespokojne spojrzenia wywouj jedynie niebezpieczn rozmow,

podejmowan zawsze, gdy tylko dowdca pokadowy odchodzi na tyle, aby jej
nie sysza, ale maa flota koysze si dalej, a po dziewiciu dniach dobijaj do
Wysp Kanaryjskich. Dziewi dni aglowania i jeszcze nie wpadli na krawd
czegokolwiek, a teraz pojawia si ld, z owocami i wie wod, a miso ze
wieo zabitych zwierzt sugeruje, e eglowanie po otwartym oceanie nie
musi by w kocu a tak ze przynajmniej tak dugo, jak czowiek moe
wyglda kolejnego ldu. Odwieeni, ruszaj dalej, eglujc na staym wietrze
ze wschodu.
Przez szereg tygodni kieruj si na zachd, a nasze morale zanika z kad mil,
ktra przelizguje si pod ich statkami, a pewnego dnia przyszed do mnie
Karzor, modszy wojownik, przydzielony do Pinty.
Mistrzu, czy zauwaye co niezwykego, gdy chodzi o wiatr, ktry prowa-
dzi te odzie?
Tylko to, e jest on zbyt stay i paskudnie pewny odpowiadam nieprzy-
stpnie. Wiem, jak daleko jest do nowego wiata i obliczam, e ten stay wiatr
zaprowadzi tam Kolumba za jaki miesic. Dlaczego pytasz? zagadnem.
Czy co zauwaye?
Oczywicie, Mistrzu. Pomyl tylko: wiatr nie zmieni kierunku ju od tygo-
dni. Przez cay czas wieje od wschodu, popychajc ich w kierunku zachodnim.
To moe by dobre na odcinku przybrzenym, jednak jeli zaoga zauway, e
wiatr wieje tylko w jednym kierunku...
Karzor! przerywam. Masz racj! Rzeczywicie wydaje si, e wiatr wieje
tylko w jedn stron, ze wschodu na zachd! Te statki nie potrafi pyn pod
wiatr. Mog zosta ju tutaj, bez moliwoci powrotu do domu!
No, tak i nie, Mistrzu odpowiada Karzor. Na zlecenie Berrishona wdro-
waem t drog osobicie wiele razy i na pnoc od tego miejsca s wiatry, ktre
wiej z zachodu na wschd. Kolumb nie jest nowicjuszem. Jak sdz, znajdzie
wiatr, jaki jest mu potrzebny. Jednak i tutaj Karzor mieje si z zadowolenia
ze swojej przebiegoci zaoga o tym nie wie! Jeli uda nam si ich przekona,
e znajduj si w podry tylko w jedn stron, jak sdz, moemy wywoa
bunt!
Dlaczego sam o tym nie pomylaem? Mj onierz ma cakowit racj. Od
razu podnosz jego rang o dwa stopnie i powierzam mu zadanie szerzenia tej
myli wrd zaogi Pinty. Nastpnie wysyam wiadomo do Thoriona, ktry
znajduje si na statku Nia, za starszemu zastpcy powierzam zadanie podbu-
rzania zaogi na Santa Marii. Wkrtce skutki staj si widoczne: gronie wygl-
dajcy eglarz zwila swj palec, wystawia go na powietrze, a nastpnie przyta-
kuje ze zoci, jakby potwierdzajc pewn gbok, wewntrzn obaw. Wie
roznosi si wrd zaogi: wiatr, ten diabelski wiatr, nigdy si nie zmienia. On nas
tu uwizi. Stan si winiami morza!
Dwa dni pniej
Kolumb udowodni, e jest godnym przeciwnikiem. Poruszajc si po swoim

okrcie dowodzcym, wyczu napicie i domyli si jego przyczyny, zrcznie
wic odwraca myli swoich ludzi od wiatru na szczliwszy temat ldu.
Queridos marineros, mwi jeszcze tylko kilka setek mil i przypyniemy
do ldu. Od tego momentu aden statek nie bdzie pyn po zachodzie so-
ca. Bdziemy stali zakotwiczeni kadego wieczoru, bardzo blisko jedni drugich
i nie bdziemy pyn, a nastanie wit. Nie chc znajdowa si w drodze po
ciemku, znajdujc si tak blisko wybrzea. Vamos con Dis.
Jego podstp dziaa przez kilka dni, a przejmujc odwag od swego kapitana,
ludzie relaksuj si. Jednak gdy dni wyduaj si, a wiatr nadal powiewa, podnie-
cenie z powodu tego jednostronnego, diabelskiego wiatru, pojawia si ponownie.
Dolatujemy na akcj, mocno podegajc ich strach, a tym razem jest to zbyt wiele
dla przebiegoci Kolumba: pojawia si posmak buntu i wybucha on z kwater za-
ogi, obejmuje ca flot, zmienia zjeczae powietrze na odr anarchii i to najstrasz-
liwszego ksztatu buntem na najwyszych stanowiskach, gdzie ludzie zaczli si
pojedynkowa, zmuszeni do wyboru pomidzy mierci na pokadzie amierci
w oceanie. Wyglda na to, e mj przeciwnik z Genui zosta pokonany!
Ale teraz interweniuje Krlestwo. Nie potrafi tego inaczej wytumaczy.
Pierwszym, ktry mnie ostrzega, to Barshok.
Mistrzu, co dziwnego dzieje si w grnej warstwie atmosfery. Zmienia si
cinienie. Tworzy si wysokie cinienie na zachodzie, za na wschodzie rozwi-
ja si bardzo niskie cinienie. Jest to tylko sprawa czasu. Wiatr si zmieni.
Na jaki kierunek?
Na zachodni. Spotkamy si teraz z wiatrem zachodnim.
A to myl sobie odoy zupenie myl, e statki nie mog powrci do
Hiszpanii. Wiatr wiejcy z zachodu moe zawrci ich do domu i zaoga zauwa-
y, e wcale nie znajduj si w adnej puapce.
I tak si stao; zachodni wiatr pojawia si dwa dni pniej, tak, jak przewidzia
to Barshok, a wkrtce potem zmczona zaoga widzi niezaprzeczalne znaki
wyaniajcego si ldu. Leniwie koyszc si na falach, wrd pywajcych trzcin,
wrd innych jeszcze ladw istnienia ldu, zauwaaj przed sob wyran lini
brzegow. Pojawiaj si ptaki ldowe, lecc wyranie w kierunku poudniowo-
zachodnim, a Kolumb decyduje si pyn za nimi. Jaki drg, z powycinanymi
znakami, unosi si obok Santa Marii. Wrd kiedy przeraonej zaogi szybko
przekazywana jest wiadomo: zbliamy si do ldu!
Wczesnym rankiem 12 padziernika 1492 roku obserwator na dziobie Pinty
krzyczy podekscytowany, bowiem w pewnej odlegoci moe ju widzie lini
fal dobijajcych do brzegu i wynurzajcy si ld, a na pokadzie sycha od razu
silny odgos krokw, gdy szaleni eglarze spiesz do burty.
Odkryto nowy wiat.

I w ten sposb statki Kolumba zakotwiczyy. Rozminli si z samym konty-
nentem, ale na pewno dotr tam pniej, a w tym czasie poranek objawia przed
nimi olepiajcy kawaek biaej play zaraz za piropuszem rozbijajcych si fal
i niewielki kopiec wyspy, ktra ley za tym, pokryt pachncymi kwiatami,
ociepym, wilgotnym powietrzu i obietnic czego mocnego pod stopami po raz
pierwszy od dwch miesicy. Majc z sob chorgiew krlewsk, Kolumb wraz
z innymi kapitanami wiosuje w kierunku brzegu i miejsce to przypisuj krle-
stwu Hiszpanii.
Przez dwa tygodnie pynie po oceanie umczenia i bkitu, upstrzonego dzie-
wiczymi wyspami, ktrym pracowicie przypisuje hiszpaskie nazwy, a potem
od mieszkacw wysp dowiaduje si o wielkim ldzie na poudniowym zacho-
dzie. Mylc wic, e musi to by bajeczna wyspa Cipango, kieruje si tam, aby
j zlokalizowa. Rozpoczo si odkrywanie nowego wiata, a z tym nadszed te
mj koszmar, ktrego ju dawno si spodziewaem.
Rok: 1517
Przez pitnacie lat chtni Europejczycy poznawali wielki, nowy wiat, kt-
ry ley na zachodzie. Sam Kolumb odby trzy podre, jedn z nich z armad
liczc 17 statkw i ponad tysic osb zaogi, a wkrtce podyli za nimi Anglicy.
Teraz mwi si ju o kolonizacji, a ludzie ubrani w ozdobne koronki zaczli
szczerze przebkiwa o plantacjach i o tartakach, i kopalniach, i o fortunach,
ktre zdoby mona bdzie za zachodnim horyzontem. Pienidze! Odkrycie
Kolumba poruszyo jednym dzwonem, ktrego dwik znaj wszyscy ludzie.
Jakbym traci kontrol nad wiatem. Porwani poczuciem wolnoci jak oferu-
je otwarta przestrze, ludzie zaczli kwestionowa autorytet zarwno kocioa, jak
i pastwa. W najjaniejszej i najlepszej woli przelali swoje fundusze na nowo od-
kryt ziemi, a ci, ktrzy najbardziej otwarci byli na przygody, wybierali si tam
osobicie, wkrtce wic ten kontynent stanie si monstrum, ktrego nie bd
mg opanowa. Czas na to, aby zebra rad wsppracownikw na rozmow.
A wic, wojownicy, odzywam si wiecie rwnie dobrze jak i ja, po co
si zebralimy. Nowy wiat stanowi dla nas najpowaniejsze zagroenie, z jakim
spotkalimy si w kilku ostatnich stuleciach. Czy kto ma jaki pomys?
Pewnego dnia: popoudniu
Przez cae eony czasu suchaem gwnie moich starszych doradcw, tak, jak-
by modsi czonkowie mojego dowdztwa nie istnieli, a tego poranka przypomnia-
no mi bardzo niegrzecznie, e to byo straszliwym bdem. Postawiem jedno
znajwaniejszych pyta, jakie wyszo z moich ust kiedykolwiek co mamy zro-
bi z nowoodkrytym wiatem ale od mojej starszej zaogi nie otrzymaem ad-

nej pomocy. Faktycznie, to modszy oficer z dowdztwa Barshoka poda odpo-
wied a z powodu mojej szczeroci niemal utraci odwag mwienia!
Znajdowa si w tylnim rzdzie zgromadzenia i gdy poprosiem o rad, po-
wsta, rozejrza si nerwowo wokoo, znowu chcia usi, a potem ponownie
powsta. Rozbawiony jego skrpowaniem, przelaem moje sfrustrowanie na tego
biedaka.
Ty tam, z tyu. Czy przerwalimy ci poranne wiczenia?
Oblewajc si rumiecem zakopotania, usiad szybko, gdzie zosta szturch-
nity przez koleg. Widziaem (jednak nie mogem usysze) oznaki szybkiej,
nerwowej dyskusji, a nastpnie powsta znowu.
No wic? domagaem si.
Mistrzu, to, to znaczy, ja mam pomys.
miertelna cisza. Przypuszczam, e ten biedak czeka na pozwolenie, by mg
dalej mwi, tak wic szybko mu go udzieliem, cichym gosem, starajc si
uczyni co, aby go uspokoi.
Mistrzu, wydaje mi si, e znalazem sposb na takie zdeprawowanie nowe-
go terenu, aby Wszechmogcy musia opni jego wykorzystanie. Bdziemy
mogli zatrzyma Go na wiek, a moe dwa.
Teraz mnie zainteresowa.
Mw dalej odpowiedziaem i prosz, podejd tutaj, aby wszyscy mogli
ci lepiej sysze.
Tam? odpowiedzia, a nowe drganie gosu doszo do ju istniejcego stresu.
Oczywicie, odpowiedziaem nikt z nas tu nie gryzie. Jeli mylisz, e
gryziemy, w takim razie suchae zbyt wielu malkontentw z Krlestwa.
Fala miechu przesza przez zgromadzenie, a wojownik niskiej rangi skierowa
si w moj stron.
A teraz powiedziaem we gboki oddech i rozpoczynaj. Naprawd, nic
ci nie grozi.
Wyranie rozluni si.
Niewolnictwo powiedzia, zatrzymujc si nagle, jakby to byo wszystko,
co mia do powiedzenia. Popatrzyem na niego dziwacznie. Co ten bladousty
parweniusz ma na myli?
Niewolnictwo powtrzy i ponownie zamilkn.
Niewolnictwo? domagaem si wyjanienia. Zrobi z nich niewolnikw?
Drogi panie, oni ju s niewolnikami. Wikszo z nich wykonuje nasz wol.
S zniewoleni rozpust lub pijastwem, albo pienidzmi. Niektrzy z nich s
nawet niewolnikami samych siebie. Postaw ich przed lustrem, a od razu si
zakochaj. Oni ju s niewolnikami. Nie rozumiem, co chcesz powiedzie.
Przenis swj ciar na drug nog i zacz mwi, chocia w jego gosie na-
dal dao si sysze powracajce drenie.
Nie, panie, mam na myli wykorzystanie niewolnictwa, aby zdeprawowa

nowy wiat. Popatrz, Mistrzu, jest to wielkie miejsce. Jest tam wicej ziemi, ni
wikszo Europejczykw w ogle kiedykolwiek widziaa. Nie posiadaj mo-
liwoci rozwijania tak wielkich posiadoci nie zrobi tego sami. Wysyanie tam
kolonizatorw byoby zbyt drogie. A gdy jeszcze dodamy do tego koszt trans-
portowania zdobytych bogactw z powrotem do Europy, wikszo zyskw
zprowadzonych gospodarstw czy kopal zniknie dopki, oczywicie, nie
znajd rda darmowej pracy. I tutaj wchodzi sprawa niewolnictwa. Jeli za-
siejemy wrd nich tak ide, sdz, e j przyjm.
A teraz, jaki bdzie z tego dla nas poytek? kontynuowa. To proste,
Mistrzu. Niewolnictwo spowoduje niezadowolenie Wszechmogcego, nie b-
dzie wic mg wykorzysta nowego wiata tak szybko, jakby chcia. Jak myl,
moemy powstrzyma plany Wszechmogcego na jaki wiek lub dwa.
O tak! Ten jkajcy si wojownik w kocu odnalaz swj gos, a jego pomys
by cudowny. Obejmowa wszystko potrzeb ekonomiczn taniej siy robo-
czej, koszt rozwijajcych si kolonii, motywy, ktre zakorzenione s w chciwoci
czowieka.
Przyjacielu odpowiedziaem podnosz ci do rangi modszego zastpcy. W
nagrod dostajesz dowdztwo nad brygad, ktr sobie moesz sam wybra. Sfi-
nalizuj twoj propozycj i przedstaw mi j za siedem dni do ostatecznego przegl-
du, a potem dostaniesz za zadanie realizacj tego planu. I jeszcze dwa ostatnie
pytania: pierwsze, skd wemiesz niewolnikw? Z jakiego kraju czy regionu? Adru-
gie, jak ci jest na imi? Nie przypominam sobie, aby nas formalnie zapoznano.
Gdy chodzi o pierwsze pytanie, Mistrzu, sugeruj Afryk. Znajduje si tam
wielki nard, z ktrego moemy czerpa niewolnikw, a kolor skry tych ludzi
uatwi rozrnianie niewolnika od wolnego w Nowym wiecie. A gdy chodzi
omoje imi, nazywam si Ramsor. Dzikuj, Mistrzu, za honor, jakim mnie ob-
darzye.
Kocz obrady i zastanawiam si, gdzie uchowa si ten nieznany wojownik
przez ostatnich pitnacie wiekw i czy taki jego udzia mg ratowa mnie przy
innych okazjach, gdy moi starsi doradcy nie mieli adnych pomysw. Jaki do-
skonay plan! Wykorzystuje wszelkie zo, jakie ukrywa si w ludziach. Prowadz
go siy ekonomiczne, ktre w oczywisty sposb bd obecne w Nowym wie-
cie, bdzie wic rzecz atw, aby sprzeda go chciwym inwestorom. Zawiera
on take potencja prowadzcy do niesamowitego podziau politycznego, bo nie
kady z tym si pogodzi. Niektrzy ludzie, prowadzeni pogldami z Krlestwa
o ludzkim dostojestwie, bd buntowali si na widok innych ludzi skutych
acuchami i stara si bd obali niewolnictwo, za ci, ktrzy czerpi z tego
korzyci, bd zacicie walczyli, aby pozostao nietknite. Z tak wbitym klinem
bdziemy nawet w stanie doprowadzi do rozerwania w nowym narodzie, jaki
tu powstanie, dzielc go na dwie czci!
Odchodz ze spotkania z jednym alem. Podniosem Ramsora tylko do ran-

gi modszego doradcy. Powinienem uczyni go starszym, czonkiem rady i zwol-
ni bezwartociowego Harshaka, ktry nie mia adnego nowego pomysu przez
ostatnich pitnacie wiekw. No, ale zawsze jest jeszcze jutro. Bd mia na oku
ich obu i jeli plan niewolnictwa przebiegnie dobrze, a sdz, e tak si stanie,
Ramsor stanie si jednym z moich gwnych doradcw, a Harshok nauczy si,
jak to jest, gdy si suy jako posaniec w Osiemnastym Echelonie.
Wieczr
Relaksuj si mylami o penym zadowoleniu z osigni tego dnia. Jest ju

szesnasty wiek, a proroctwo Daniela przepowiada, e wojna wejdzie w swoj
ostatni faz za trzy wieki. Ale jeli pomys Ramsora zadziaa, uda nam si zy-
ska cenne sto lub dwiecie lat i odsuniemy czas koca wojny! Odczuwam
pewn ulg, ktrej nie znaem ju od szeregu dziesicioleci.
Moja zaduma jest jednak krtka. Cakiem niespodziewanie, na wschodnim
niebie pojawia si niebieska smuga i rozpoznaj, e jest to przybywajcy Mar-
conides.
Mistrzu, myl, e lepiej bdzie, jeli od razu tam si udasz. W Niemczech,
w miejscu o nazwie Wittenberga, zakonnik o nazwisku Marcin Luter wanie
przybi pewien dokument do drzwi kocielnych. Wszyscy go czytaj. Nie sdz,
aby ta sprawa miaa tak sobie przemin.
Rozdzia 27
Ameryka
Rok: 1620
By pochmurny, zimowy dzie z wgryzajcym si w ciao wiatrem i okazjonal-

nym opadem deszczu ze niegiem, a ja czuem si bardzo mizernie. Przeniosem
moje centrum dowodzenia do Londynu, bowiem Brytyjczycy bardzo uaktyw-
nili si w kolonizacji, a ja uwanie ledziem ich plany dla nowego wiata. Wa-
nie podszed do mnie dowdca stray.
Mistrzu, jest tutaj Ramsor i chciaby porozmawia.
Oczywicie! odpowiedziaem. Spotkanie z nim przynajmniej oderwie moje
myli od przykrego stalowo-szarego popoudnia, a on zawsze ma wieci, ktre
s uyteczne. Czterdzieci lat temu uczyniem go gwnym zastpc wechelo-
nie wyznaczonym do patrolowania nowego wiata. Przywitaem go ciepo.
Mistrzu, mam informacje, ktre, jak sdz, zainteresuj ciebie powiedzia, po
wymienieniu uprzejmoci. Z tego co si dowiedziaem, kolejna grupa kolonistw
planuje wyruszy w kierunku nowego wiata bd to dwa statki, ktre kierowa
si bd do kolonii Virginia. Ta wiadomo, sama w sobie, nie jest niczym zaskaku-
jcym, bo takie rzeczy miay ju dotd miejsce, ale oto interesujca wie: s to
religijni separatyci, grupa ludzi prostolinijnych zwanych Purytanami. S to klasycz-
ni, studiujcy Bibli nonkonformici i, jak sdz, oni mog by problemem.
To byoby, mj przyjacielu wczyem si wielkie niedocenienie. Znam
dobrze Purytanw; ledziem ich bardzo uwanie i powstanie ich kolonii wno-
wym wiecie jest ostatni rzecz, jakiej chcemy. Informuj mnie o rozwoju spra-
wy.
Skoni si i wyszed, a my zaczlimy ich obserwowa dniem i noc. Bya to
przedsibiorcza grupa ludzi, ktrzy zdoali zdoby a 7000 funtw od londy-
skich inwestorw i za te pienidze wynajli dwa statki: star przeciekajc ajb
o nazwie Speedwell i may, ale silny statek o nazwie Mayflower.
Na pocztku sierpnia przybieg do mnie posaniec.
Genera Ramsor przesya swoje pozdrowienia, Mistrzu, i mwi, e powinie-
ne uda si na poudnie, do Southampton. Purytanie maj wanie odpywa.
Pozostawiem Marconidesa jako dowodzcego w kwaterze gwnej i popie-
szyem w kierunku portu morskiego.
Przykro mi, e musiaem wysa posaca, a nie udaem si do ciebie oso-
bicie, Mistrzu mwi Ramsor, gdy przybywam ale niemal w kadej minu-
cie co si tutaj dzieje. Nie mogem tak sobie pozostawi dowodzenia.
Oczywicie, e nie odpowiadam, mylc, jak mio jest pracowa z kim,

kto jest nowy i kompetentny. Nawet Marcolith, mj stary, zaufany towarzysz,
nie jest ju tym, kim by kiedy.
A wic kontynuuj opowiadaj. Co tu si takiego dzieje?
Wiele. Jutro lub pojutrze wypywaj, a sytuacja jest taka: Mayflower, jak s-
dz, poradzi sobie, tak jak wszystkie inne statki w podry przez pnocny
Atlantyk, ale gdy chodzi o Speedwell, to otwarta sprawa. Przy dobrej pogodzie,
by moe poradzi sobie, ale silniejszy sztorm moe posa t star bali na dno.
Tak wic pozwoliem sobie i, Mistrzu, mam nadziej, e nie masz nic przeciw-
ko temu zanim jeszcze tutaj dotare, wysa Barshoka przed nimi. Czasami
potrzebuje on kilku dni na to, aby zgotowa odpowiedni pogod, ktra wywoa
sztorm.
Przeciwko temu? odpowiadam. yczybym sobie, aby pozostaa zaoga
miaa tak sam inicjatyw jak ty. Gdzie jest teraz Barshok?
Nie potrafi okreli dokadnie, Mistrzu. Skierowa si daleko na pnoc, do
miejsca, o ktrym mwi, e jest to aleja sztormw.
Pozostawiam go chichoczcego i wzywam Zedronna.
Udaj si na te dwa statki rozkazuj. We z sob Torshara i jego bryga-
d i zastanw si, co moesz uczyni ze Speedwell. Daj mi zna, co si dzieje.
Po godzinie powraca.
Mayflower jest mocna sprawozdaje. May statek, dugoci jakie 90 stp.
Ale Speedwell jest statkiem, ktry tylko szuka okazji do wypadku. Wojownicy
Torshara poluzowali jego spoiny i pierwsza wiksza fala, z jak si spotka, prze-
puci wod tak szybko, e bd musieli pompowa z zaciciem, aby utrzyma
si na powierzchni.
Dobrze odpowiadam. Teraz miejmy tylko nadziej, e stanie si to na
rodku oceanu.
Miejsce: Southampton
Miaem nadziej, e problemy Speedwell na dobre ujawni si dopiero na

morzu, ale tak si nie stao. Jak tylko oba statki wyruszyy w drog, Speedwell
zacza przecieka i wkrtce zawrcia do portu, cignc za sob Mayflower,
ktry j eskortowa. Purytanie byli jednak garstk zdecydowanych ludzi: nie-
ustraszenie poatali stary statek i wypynli ponownie, a my znowu zaatako-
walimy ich, otwierajc przegnie deski i zalewajc wod przeciekajcy statek
tak szybko, e znalaz si natychmiast w niebezpieczestwie zatonicia. Ko-
lejny raz oba statki musiay zawrci i ledwie udao im si dotrze do Plymo-
uth.
W tym czasie pojawi si Barshok, niezadowolony i jczcy, domagajc si
informacji, dlaczego jego letnie sztormy zostay zmarnowane, ale gdy zobaczy
Rozdzia 27 Ameryka 281
poirytowanych pasaerw (z ktrych niektrzy poddali si w zniechceniu izre-

zygnowali ze swoich planw podry), jego twarz rozjani zoliwy umiech.
Tak wic zmarnowaem jeden czy dwa sztormy terkota z zadowolenia.
Przynajmniej ci przeklci Purytanie s nadal w porcie, a w tym czasie zatopiem
dwa holenderskie okrty kupieckie i francuski statek korsarski, i wszyscy zgi-
nli. Niele, co?
Nie, Barshok, ty jeste tak dobry, jak zawsze. A teraz, gdy ci fanatyczni
Purytanie znowu wyrusz i popyn przygotuj jeszcze swj najlepszy sztorm.
Nastpnym razem, gdy polesz ich do najbliszego ldu, upewnij si, e bdzie
to na cztery mile w d.
Mistrzu, to bdzie przyjemno.
Co do tego nie mam wtpliwoci.
Data: 5 wrzenia 1620
Wiele osignlimy. Niektrzy z emigrantw stracili ducha i odwoali swoje

plany wyjazdu do Ameryki, a ci, ktrzy nadal chc pyn, spotkaj si z nowymi
i wikszymi niebezpieczestwami. Te dwie zwoki spowodowane przez
Speedwell, przesuny ich dat odpynicia na wrzesie i w wyniku tego wyrusz
wraz z nastaniem sezonu sztormw rwnonocnych czym, co Barshok potra-
fi wykorzysta bardzo dobrze.
Nastpnego dnia
Dzisiaj wyruszyli kolejny raz. May statek Mayflower, koyszc si przy wy-
brzeu Plymouth w plusku fal, zabawnie kieruje si na zachd z adunkiem
101 kolonistw, ktrzy ju s osabieni przez te dwa nieudane starty. Posyam
do przodu posaca, aby poszuka niedobrej pogody.
Sprawd, gdzie jest Barshok rozkazuj. Powiedz mu, e wreszcie s
wdrodze. Powiedz mu, e ma dla nich przygotowa to, co najgorsze.
Posaniec powraca godzin pniej.
I co si tam dzieje? pytam.
Wiele odpowiada. Barshok ma pen burz wiatrw przygotowan nie-
daleko brzegu Nowej Fundlandii. Chce da im czas, aby wypynli daleko
wmorze. Potem pole na nich sztorm od poudnia, spychajc ich z kursu i kie-
rujc ku pnocy dokadnie w alej sztormw. Widziaem niektre z fal, ja-
kie ju przygotowa: musz mie chyba wysoko poowy dugoci Mayflower.
Jeli ci pielgrzymi to przeyj, bd mieli szczcie.
Szczcie, mrucz co do siebie. Jeli przeyj jedno z tych mistrzowskich dzie
Barshoka, to szczcie nie bdzie miao z tym nic wsplnego. Bd po prostu
pod ochron Krlestwa.
Pi tygodni pniej
Warunki na Mayflower s piekielne. Pasaerowie tocz si w tym niewielkim

statku w maych kajutach, moesz wic poczu ten statek ju na p mili dalej,
gdy si ustawisz pod wiatr. Sztorm narasta, a statek wydaje nieziemskie piski
ijki, gdy jego drewniane elementy stawiaj opr straszliwej pogodzie. Czasa-
mi znika cakowicie, wraz ze swymi masztami w dolinie pomidzy wielkimi fa-
lami, tylko po to, aby wystrzeli prosto w kierunku nieba, gdy kolejna fala po-
dejdzie pod jego kil, wyrzucajc statek w gr, wraz z jego, nkanymi chorob
morsk, pasaerami. Potem fala ustpuje, a statek dryfuje w d, jakby kolejn
dolin, kady za patrzy w przeraeniu w gr, na dymice morze, ktre syczy
na poziomie samego szczytu masztu. Rzeczywicie, jest to jeden z najlepszych
sztormw Barshoka i znosi on Mayflower daleko z kursu, na wiele mil od dro-
gi do stanu Virginia. W istocie, statek pynie teraz w kierunku opustoszaych
terenw nadbrzenych, daleko na pnoc, gdzie mocno wysunity i wymiecio-
ny wiatrami przyldek, tworzy zakole wok duej zatoki. Jeli uda im si prze-
pyn ocean, wtedy bd musieli wyldowa wanie tutaj. Do Virginii ju na
pewno nie dotr.
11 listopada
Wanie w samej zatoce, wzdu tego dugiego, zakrzywionego przyldka,

ozdobiony sol statek Mayflower przesuwa si delikatnie na kotwicy, jak stary,
zmczony ko. Za przyldkiem ocean jeszcze si wcieka i pieni pozostaociami
ostatniego dziea Barshoka, ale fale te uderzaj ju teraz na darmo, bowiem
Purytanie przeyli. Byo kilka chwil, gdy ju mylaem, e jedna z fal Barshoka
fizycznie rozwali ten may statek, obracajc jego pokad wprost na kolejn fal.
Gdyby to si wydarzyo, statek przewrciby si, wrzucajc jego ludzki adunek
do zimnego Pnocnego Atlantyku, ale za kadym razem, gdy istniao takie za-
groenie, Krlestwo interweniowao. By tam Ramitan i sam rzuca si pomi-
dzy statek, a fal, ktra mogaby go zatopi, a may statek wzdryga si, wypy-
wa na powierzchni i pyn dalej.
Teraz Mayflower stoi zakotwiczony na spokojnych wodach, a grupa zwiadow-
cw, jak wysano na brzeg odnalaza wie wod i kilka koszy zboa, ktre
pozostawili tubylcy, zamieszkujcy wybrzee. W tym take mog dostrzec za-
angaowanie Krlestwa, bowiem bardziej na poudnie ziemi t zamieszkuj
wrogie plemiona Indian, ktrzy z atwoci mogliby zmie t niewielk grup-
k ludzi, biaoskrych intruzw. Ale lokalni mieszkacy wanie tego miejsca s
przyjani. To niemal tak jakby Krlestwo wykorzystao sztorm wywoany przez
Barshoka do tego, by doprowadzi Mayflower dokadnie na miejsce, gdzie mia
dopyn.
Grudzie roku 1620
Nadszed okres, ktry ludzie nazywaj Boym Narodzeniem. Wykorzystujc

ma d, osadnicy zbadali wybrzee, poszukujc najlepszego miejsca na zbu-
dowanie domw i wybrali miejsce po drugiej stronie zatoki, w ktrej zakotwi-
czyli. Teraz, przy oskocie zardzewiaego acucha, kotwica Mayflower wpada
do wody tu obok play, gdzie kolonici wyjd na brzeg. W pobliu znajduje si
dua skaa, dokadnie we waciwymi miejscu, by przycumowa przy niej ma
d; tym sposobem pasaerowie mog wyj na brzeg bez moczenia ng w zim-
nej wodzie morskiej. Tak wic jeden za drugim, podrnicy wdrapuj si na
brzeg z tej maej dki, trzymajc kurczowo w ramionach strzpy swoich rze-
czy, patrzc na nie z prawdziwym zmczeniem. Ze 101 osb, ktre wyjechay
z Anglii, dwie zmary na statku. Ale kolejne dwie si urodziy, utrzymujc tak
sam ogln liczb. Wszechmogcy uzupeni ich straty!
Nowe ycie zastpio stare. Takich symboli nie potrafi przeoczy. Ju oba-
wiam si tego, co tu si wydarzy.
Jesie, 1621
A trudno uwierzy w to, e min ju rok! W Anglii nadal panuje krl Jakub
I, chocia ma on ch kcenia si z parlamentem. Jest to jakby sianie nasienia,
ktre zagraa wybuchem wojny domowej. A w tym czasie kolonia pielgrzymw
przetrwaa. Straszne byy ich losy: jaka poowa z nich zmara ostatniej zimy,
jednak przyjazna ludno lokalna pokazaa im, jak uprawia sab, kamienist
ziemi na wybrzeu, a teraz nastay niwa, dajce wystarczajco duo ywnoci,
aby przetrwa kolejn zim. Wanie wczoraj zorganizowali wielk uczt, na
ktr zaprosili swoich indiaskich przyjaci, aby uczci niwa i podzikowa
Wszechmogcemu za przeycie.
Rok: 1715
Wszdzie mona dostrzec siy przemiany. Z urodzajnego umysu ludzi wci

kiekuj nowe pomysy: nowe sposoby rachuby czasu, nawigacji, drukowania
ksiek, a nawet zagldania w kosmos przy pomocy obiektyww ze szka, kt-
re pomagaj, by odlege przedmioty mona lepiej widzie. Tu i tam ciekawscy
wynalazcy zabawiaj si wyszukiwaniem sposobw na wykorzystanie siy pary
i jeli im si to uda, wtedy zrewolucjonizuj sposb podrowania. wiat bdzie
wyglda jak wdrujce mrowisko.
Zaciekawiony tym, dokd to wszystko zmierza, wzywam do siebie Zoreema
i Seritrana, dwch najlepszych moich analitykw, by sprbowali wywniosko-
wa, czego mona bdzie oczekiwa.
Mistrzu, ich technologia nadal jest bardzo prymitywna odpowiada Seri-

tran ale nie bdzie to dugo trwao. Kade nowe odkrycie powoduje, e przy-
sze przeomy przejd ju znacznie atwiej. Sprbowalimy to wszystko sobie po-
wieli i sdzimy, e wiedza ludzka przyspiesza swj rozwj tak, jakby kierowa-
na bya przez kogo.
Dokd wic to wszystko prowadzi?
Porozmawiajmy wic, posugujc si jzykiem praktycznym. Opierajc si
na ich obecnym tempie rozwoju, prawdopodobnie uda im si wykorzysta si
pary jeszcze przy kocu tego wieku. To zrewolucjonizuje sposb podrowania
zarwno na ziemi, jak i na morzu. Za sto lat bd pywa po Atlantyku ju tyl-
ko na statkach parowych, sprowadzajc tak podr do krtkiego czasu.
Przez chwil moje myli oddalaj si od potoku faktw i kalkulacji podanych
mi przez moich pomocnikw, poniewa pojawia si u mnie pewna kopotliwa
myl. Jeli ludzie bd mogli tak atwo podrowa, Krlestwo bdzie mogo
wszdzie roznie poselstwo i to bardzo szybko! Czy to stoi za tym nagym przy-
pieszeniem wydarze? Czy Krlestwo przygotowuje w ten sposb swj ko-
cowy atak? Wszystko jest moliwe mrucz do siebie bowiem szczyt proroc-
twa Daniela znajduje si zaledwie o wiek od teraz.
Cisza, jaka zapanowaa w pokoju, przywoaa mnie z powrotem do rzeczywi-
stoci: moi analitycy zauwayli w moich oczach puste spojrzenie i przestali
mwi.
Kontynuujcie, prosz mwi. Wasze sprawozdanie przybliyo mi jesz-
cze inne sprawy.
Tak, panie. Tak, jak mwilimy, ludzko zmierza do zrewolucjonizowania
techniki podrowania. Gdy raz wykorzystaj si pary w statkach, wkrtce
zastosuj j take na ldzie. Jednak najwikszym odkryciem ze wszystkich nie
bdzie ani to na ldzie, ani na morzu. Mistrzu, wedug naszych danych, wkrt-
ce bd w stanie rozwiza zagadk latania.
Latanie! Umieci tylko te stworzenia w powietrzu, a wiat skurczy si do
maego punkciku. Wtedy niewiele zostanie z tego, czego nie potrafi uczyni!
Kiedy? zapytuj.
Wszystko zaley od tego, jak szybko uda im si rozwin rdo mocy. Jesz-
cze dwa wieki, a moe mniej.
Prawdopodobnie mniej odpowiadam, mylc o tempie wydarze, o jakim
mwi ksiga Objawienia. W porzdku, czy jest jeszcze co?
Tak. Jedno z ich najwikszych osigni, to zbrojenie si. Przez cae wieki
ich najstraszniejsz broni by uk rczny. Potem, kilka wiekw temu wynaleli
kusz, znacznie silniejszy przyrzd, ktry potrafi przeszy nawet bia zbroj.
Niedawno odkryli proch strzelniczy, a skoro rozwija si ich metalurgia, zaczy-
naj odlewa armaty, ktre potrafi wytrzyma znacznie wysze cinienie. Na-
dejdzie taki dzie, e bd w stanie wystrzeli ton metalu na odlego 20 mil.
Kiedy do tego dojdzie?

Za dwa wieki. Moe troch pniej, a moe troch wczeniej. Ale to pro-
wadzi nas do jeszcze jednej sprawy. Mistrzu, bdziemy wiadkami wiatowego
wycigu zbroje. Pierwsza rzecz, jak uczyni ludzie ze swoj now technolo-
gi, to znajd lepsze sposoby na wzajemne zabijanie si. Nasze przewidywania
s nadal bardzo niepewne, ale wszystko wskazuje na to, e znajdujemy si na
krawdzi najdzikszego pokolenia w historii ludzkoci. Moe si sta bardzo nie-
bezpiecznie.
Dla nas, czy dla nich? pytam, a moje ciao trwa w napiciu.
Mistrzu, czy moemy spotka si na osobnoci? Jest co, co chcielibymy
przedyskutowa tylko z tob.
Pozwalam odej moim wsppracownikom, upewniajc si, e wszyscy otrzy-
mali jakie zadania do wykonania, teraz bowiem wzroso ich zaciekawienie i nie
mog im wierzy, e pozostan odpowiednio daleko, aby niczego nie sysze.
Gdy w kocu pozostalimy sami, pozwoliem moim doradcom kontynuowa.
Mistrzu, ludzka wiedza i umiejtnoci zaczn wkrtce rozwija si ponad
wszelkie wyobraenie. Ich umiejtnoci mog teraz wydawa si prymitywne,
jednak, gdy poziom umiejtnoci zdecydowanie wzronie, ich zdolnoci stan
si przeraajce, a to wszystko, jak si wydaje, bdzie miao miejsce w czasie
zaledwie dwch wiekw. Przed nami jednak pewien kopot miejsce, gdzie
wszystkie te zdolnoci zbiegn si. A wydaje si, e stanie si tak zaraz po za-
koczeniu dwudziestego wieku. Tu jednak jest ta niedobra rzecz. U schyku
tych dwch wiekw pojawi si jeszcze jedno odkrycie. W oparciu o ich obec-
ne, przypieszone tempo rozwoju, gdzie okoo roku 1900, te stworzenia natkn
si na tajemnic atomu. I, Mistrzu, jeli naucz si wykorzystywa energi j-
drow, caa orbita znajdzie si w niebezpieczestwie.
Cisza, jaka zapanowaa, staa si niemal bolesna. Oczekuj mojej odpowiedzi,
a ja musz podj decyzj: czy mam im powiedzie, e i ja obawiaem si takiej
moliwoci od owego dnia na Patmos, gdy zerkaem z poza ramienia Jana i pa-
trzyem, jak pisa Ksig Objawienia? Trwa to do dugo, gdy wa moliwo-
ci i zastanawiam si, czy powinienem zaryzykowa histeri, podsycajc jeszcze
ich obawy, ale w kocu nie mog ju czeka duej: musz im powiedzie o tym,
co wiem.
Tak odpowiadam, mwic wolno i wac kade sowo. Jak sdz, ma-
cie racj. Martwiem si tym przez ostatnie dwa wieki. W Ksidze Objawienia
Jan opisuje ogie na niebie. Jak myl, bdzie to energia jdrowa. Obawiam si,
e ludzie potrafi podczas jednej z ich wojennych utarczek uwolni te moce,
ktre zniszcz wszystko. A teraz, to niezwykle wane, abycie t informacj za-
chowali tylko dla siebie. Nie dzielcie si ni z nikim. Gdy jestecie poza moj
obecnoci, nie pozwalajcie sobie nawet na mylenie o tym. Tymi wieciami
moglibymy wywoa w armii panik. Czy mnie rozumiecie?
Tak, Mistrzu odpowiadaj, ale dziwne zaenowanie na ich twarzach wska-

zuje na to, e nie wszystko jest w porzdku. Patrz poza mnie, na co, co dzie-
je si poza moimi plecami, obracam si wic i widz tam Zirkana, stojcego
wodlegoci odpowiedniej do tego, by mnie sysze, udajcego, e jest zajty ja-
kim zadaniem. Ten szubrawiec, pobudzony ciekawoci, powrci, aby podsu-
chiwa!
Wybucham wciekoci. Przeklinam go, a do momentu, gdy brak mi odpo-
wiednich sw. Gdybym tylko mg, zabibym go, ale jak dotd, mier nie jest
darem danym anioom. Gdyby bya, dawno ju znalazbym w niej sodk ulg.
Dobrze znam Zirkana. Nie ma sensu, aby uzyskiwa od niego obietnic, e
dochowa tajemnicy, bowiem jest on w armii jednym z najskuteczniejszych
kamcw, zawsze gotowy i chtny do tego, by powiedzie cokolwiek, jeli ist-
nieje taka konieczno. Nie mog go te zdegradowa, bowiem to rozprzestrze-
nioby ze wieci jeszcze szybciej. Nie, bd musia y z tym ajdakiem, utrzy-
mujc go pod wasnym dowdztwem, a nienawidzi go bd kadej chwili,
wktrej znajdowa si bdzie w pobliu.
Rok: 1775
Kolonie rozwiny si jak mrowiska. Niemal wszdzie znajduje si jakie cen-

trum dziaania, od Bostonu, niedaleko od miejsca, gdzie jest kolonia Mayflower,
a do Charleston, poudniowej kolonii zwanej Karolin. Nad wybrzeem rozwi-
jaj si miasta o dziwnej rnorodnoci nazw, przeniesionych z worka wspo-
mnie starego wiata: New York, Baltimore, Williamsburg, Wilmington. Teraz,
na tym bogatym kawaku wybrzea mieszka ju trzy miliony ludzi, graniczc na
zachodzie z grami, ktre zsyaj w d obfito energii wodnej.
Poddalimy si ju z nadziej utrzymania tego kraju. Uczynienie tego, rw-
ne jest prbie siedzenia na wulkanie. Wykorzystujemy jednak sposb, ktry
wci moe doprowadzi to miejsce do ruiny: tak, jak zasugerowa Ramsor,
skazilimy je niewolnictwem.
Nie jest ono obecne wszdzie, bowiem w koloniach pnocnych nie zezwala
si na nie, jednak w koloniach poudniowych, gdzie uprawy baweny i tytoniu
wymagaj wiele taniej siy roboczej, niewolnictwo kwitnie. Nawet teraz wywo-
uje to napicia pomidzy tymi, ktrzy nienawidz tej instytucji, a tymi, ktrzy
si na niej bogac. Jest to mocny rozdzia, jaki wyry si w sercu tego kraju,
askoro suy moim celom, dopilnuj, by podzieli on kraj na dwie czci. Nie
mog sobie pozwoli na to, aby ten bogaty kontynent trwa w jednoci.
A w tym czasie istniej te i inne stresy. Anglia, kraj-matka tych odlegych ko-
lonii, wanie prowadzia seri bardzo kosztownych wojen i poszukuje teraz
wieych rde dochodw, tak wic cay nawa nowych podatkw naoono na
nieszczliwych z tego powodu osiedlecw amerykaskich. Rada morska za-
czyna wic gotowa si od zoci. Na znak protestu przeciwko nowym podat-

kom, w Bostonie, lekko podchmieleni kolonici zatopili w zatoce herbat owar-
toci 10.000 funtw, za w odwecie Brytyjczycy utrzymywali swoje wojska
wcaym miecie. Za daleko na zachodzie, lokalni stre porzdku przechowy-
wali w ukryciu bro i proch strzelniczy i wiczyli si take w nowych sposobach
walki, jakie zaplanowano na wypadek koniecznoci pokonania przewaajcych
si nieprzyjaciela. wiczyli si w taktyce, w ktrej mogli uderza i ucieka, prze-
lewajc krew, a nastpnie znikajc w lasach, nie pozostawiajc swoim przeciw-
nikom adnego celu do atakowania. Jest rzecz jasn, e maj oni zamiar pro-
wadzi wojn ze swoimi brytyjskimi panami.
Data: 19 kwietnia 1775
Znajduj si w kwitncym miecie kolonialnym, New York, gdzie monitoruj

wydarzenia, gdy wanie przybywa Marcolith.
Mistrzu, przybd zaraz. Co dzieje si w Bostonie. Jak sdz zaczyna si
wojna.
Przypieszamy i docieramy do Bostonu w kilka chwil, aby przekona si, e
miejsce a ttni rnymi czynnociami. Niebo jest szare w pmroku poranka,
a wiata migocz jeszcze w oknach; wychudzeni kolonici, ubrani w rcznie
tkane ubrania, wypadaj przez drzwi i pdz ulicami. W ich rkach znajduj si
dugie strzelby, za na plecach zwisaj im na sznurkach zawieszone rogi z pro-
chem. Pewien jedziec, ktrego ko swymi kopytami rzuca iskry na brukowych
kamieniach ulicy, pdzi w kierunku zachodnim, wzdu drogi prowadzcej do
spokojnego miasteczka na terenie o nazwie Lexington, a jego ostrzeenia odbi-
jaj si gonym echem w kadym mijanym przez niego domu. onierze!
wykrzykuje. Czerwone paszcze! Na dziesi mil std, na wschd, prosto t
drog. Zbierzcie moliwie kadego obywatela.
Brytyjczycy maszeruj ku zachodowi, wkraczajc w pierwsze ulice obna-
ajce si przed wiatem dnia; ich kolorowe mundury faluj na tle witu ni-
czym szkaratna wstga, a jasnokolorowe spodnie zostay pieczoowicie po-
kryte wybielajc je warstw glinki. Lufy ich strzelb poyskuj niczym sier
szukajcego zdobyczy wilka, a dobosze robi wszystko co mog, by bezwied-
nie posuwajce si do przodu wojsko wmaszerowao z mrwcz precyzj
prosto w paszcz mierci. Zmierzaj zabawnie w kierunku gbokiej zasadzki
i nie ma wtpliwoci, e niektrzy z nich zauwayli czste plamki koloro-
wych tkanin przemieszczajcych si wrd drzew po obu stronach drogi. To
bdzie ich wrg nieprzyjaciel, ktry nie chce walczy wedug zasad, kt-
ry pole w ich kierunku ogie flankowy, a nastpnie wtopi si w znane miej-
sca ukrycia w kraju, w ktrym si urodzi. Ju widz nieszczcie, jakie spad-
nie na Brytyjczykw. Popeniaj klasyczny bd, wykorzystujc taktyk, jak
walczyli w ostatniej swojej wojnie, skierowan dzi przeciwko wrogowi,

ktry nie bdzie walczy wedug starych zasad.
Marcolith woam. Rzu swoje siy do przodu. Postaraj znale si pomi-
dzy Brytyjczykami i kolonistami. Zawr ich. Brytyjczycy kieruj si wprost na
zasadzk!
Natychmiast, Mistrzu. Pdzi na zachd. Teraz mamy tylko jeden cel, nie
dopuci do powstania kraju, ktry przepowiedzia Jan. Jeli ci ludzie zdobd
niezaleno, stan si niebezpiecznie nieprzewidywalni. Nie mamy danych, jak
poradzi sobie z ludmi zamieszkaymi tutaj, bowiem przybyli tu ze wszystkich
stron: z Anglii, Niemiec, Woch, Afryki. Nie potrafimy przewidzie, co uczy-
ni. Jak dotd, nigdy jeszcze nie byo takiego miejsca, jeli wic otrzymaj wol-
no, ktra pozwoli im samym okreli swoje przeznaczenie, moe nam zaj
nawet trzy wieki, aby zapanowa nad sytuacj. A to, jak z przygnbieniem przy-
pominam sobie, byoby za dugo. Prawdopodobnie nie bd mia tych trzech
wiekw. Proroctwo Daniela, to o 2300 latach, koczy si w roku 1844 jedy-
nie za 69 lat! Gdy nastanie ten rok, proroctwo przepowiada, e rozpocznie si
sd, a oznacza to, e te dziwne wydarzenia w Lexington, s czym wicej ni
jedynie ludzkim wydarzeniem. Tu dziaa Krlestwo wiata: nasta czas, aby
narodzi si nard, jaki przepowiedziany jest w ksidze Objawienia i Starodawny
robi teraz swj ruch.
O poranku
Ogie walki rozpoczyna si jednym wystrzaem, odgosem zbyt trywialnym, aby

bra go powanie, jednak krzyk blu i pojawienie si nagej luki w linii Brytyjczy-
kw dowodz, e jest to bardzo prawdziwe. Na niewielkim mostku, ktry czy
brzegi maej rzeczki dwie strony wymieniaj ogie, przelewajc krew, astrzela-
nina staje si gbokim rykiem. Marcolith pdzi tam i z powrotem po polu wal-
ki, jednak nie moe fizycznie uczyni niczego, co wpynoby na ostateczny wy-
nik, bowiem ciki kordon stranikw Krlestwa odpycha nas, ludzie wic maj
moliwo dziaania w tym swoim dramacie bez jakichkolwiek ingerencji.
Ukuci zacitym oporem ze strony kolonistw, Brytyjczycy wycofuj si iza-
czynaj dostrzega, jak ich szeregi przerzedziy si (i wyszczuplay) z powodu
upartego ognia od strony lasu po drugiej stronie. Maszeruj jak dentelmeni,
taczc w rytm zawzitego dwiku piszczaek i bbnw i umieraj jak blasza-
ne onierzyki wywracane rk losu. Kto yje, a kto umiera tego ponurego dnia,
zaley cakowicie od kaprysu jakich niewidocznych jankesw, strzelcw pocho-
wanych na drzewach, ktrzy decyduj, na chybi trafi, ktry z czerwonych
paszczy stanie si kolejnym paciorkiem ich rusznicy. Wycofujce si wojska
brytyjskie ratuje przed cakowitym zniszczeniem nadejcie posikw.
Jest to zwycistwo, ktre jednoczy ca nadbrzen Ameryk.
Rok: 1776
Wojna trwa w swej miertelnej zacitoci, a ja wygldam moliwoci interwe-

niowania. Pewnego dnia przybywa posaniec z wieciami, na ktre czekaem.
Mistrzu, Zedronn mwi, aby przyby natychmiast. Genera Washington
wanie popeni klasyczny bd taktyczny: podzieli swoj armi na Manhattan
i wysp Long, a dzieli je Rzeka Wschodnia. Zedronn twierdzi, e Brytyjczycy
mog rozdzieli jego armi na dwie czci, jeli tylko pol swoje wojenne okrty
wzdu rzeki. Powiniene si pieszy.
Nie potrzebuj drugiego zaproszenia. Jak dotd, Washington odnosi cakiem
nieze sukcesy, ale armia Brytyjczykw nabiera si, a Amerykanie maj tylko
ograniczone rda, wic jeden powany bd moe pooy kres wojnie. Pdz
wic na miejsce i znajduj tam Zedronna napompowanego bardziej, ni kiedy-
kolwiek widziaem.
Mistrzu, jest to najgupsza rzecz, jak kiedykolwiek widziaem. Przygldaem
si wojownikom od samego pocztku czasw. Widziaem, jak walczy Aleksander
Wielki i Juliusz Cezar, i Nebukadnezar w Babilonie, i powiem ci, e aden z nich
nie zrobiby tak durnego bdu, jak ten. Popatrz, co ten czowiek zrobi!
Razem przelatujemy nad polem bitwy i widzimy to, co jest faktem: Washing-
ton rozrzuci swoj armi na obie strony kanau, ktry stoi otworem dla floty
krlewskiej. Niektrzy z Amerykanw zabawnie otaczaj miejsce zwane Bro-
oklynem, podczas gdy na Manhattanie pozostaa armia czyni to samo. S bo-
go niewiadomi niebezpieczestwa, ktre czai si na kilka mil na poudnie. Tam,
tu za wysp Staten, widzimy armad brytyjskich okrtw wojennych z przy-
gotowanymi dziaami, a flagi w. Jerzego powiewaj na wietrze. Gdy tylko te
wspaniae maszyny wojenne opuszcz agle i posun w kierunku rzeki Wschod-
niej, Washington bdzie dowodzi rozdwojon armi. Ta wojna moe si sko-
czy ju o zachodzie soca!
W porzdku mwi, gromadzc w biegu myli. Ruszajmy. Zrb wszyst-
ko, co potrafisz, aby wprowadzi zamieszanie wrd Amerykanw na Manhat-
tanie. Ja zrobi to samo na wyspie Long. Genera Howe na pewno dostrzee t
moliwo, podobnie, jak i admira dowodzcy flot. Na sodkie miosierdzie,
Zedronnie, pieszmy si! Jest to szansa, na ktr czekalimy.
Pomocnicy Zedronna, ktrzy go nosz, pdz z nim, ja za szybko udaj si na
wysp Long, gdzie przekonuj si, e genera Howe rzeczywicie rozpozna
swoj dobr fortun. Pdzc do przodu, jego siy angauj do walki le przygo-
towanych Amerykanw, podczas gdy brytyjskie okrty wojenne oywaj: agle
opadaj na masztach, zostaj podniesione kotwice i wcignite na pokad, a flota
dostojnie posuwa si do przodu jak procesja, stopniowo przesuwajc si w prze-
strze wodn pomidzy siami Washingtona. Gdy wpyn w gr rzeki, rozdzie-
lajc armi amerykask, zwycistwo bdzie cakowite.
Ale nagle co dzieje si nie tak! Okrty zmieniaj kierunek i poddaj si wia-
trowi, pync z dziwnym opotaniem agli na wietrze, i jak si wydaje, wcale si
nie zbliaj. Jeden z moich niskich rang posacw zauwaa tego przyczyn.
Mistrzu, to przez ten wiatr. Zmieni si. Dmucha wzdu rzeki, prosto
wdzioby statkw. Tym sposobem nie mog tu dopyn.
Barshok! wrzeszcz. Potrzeba nam wiatru! Udaj si tam i zrb co!
Prbowaem ju mwi, ponuro potrzsajc gow. Wszystko dobrze
biego. Czy widziae, jak opucili agle? To mj podmuch zacz ich popy-
cha. Z atwoci poradziliby sobie z dotarciem do rzeki. Ale Stranicy cof-
nli mnie i sam Ramitan zaj si wiatrem. Przykro mi. Niczego nie mog tu
zrobi.
W beznadziei patrzymy, jak wiatr wzmaga si, przeciwstawiajc si najlep-
szym umiejtnociom eglarskim, jakie zdobyli Brytyjczycy, a w kocu flo-
ta poddaje si, zatrzymana w zatoce jak niewidzialn moc, ktrej nikt nie
moe opanowa. W tym czasie Washington uwiadamia sobie swj bd, i jak
tylko nastaje ciemno, rozpoczyna ewakuowa swoj armi z wyspy Long.
W jaki sposb Brytyjczycy, tak bliscy przecie linii Amerykanw, nie za-
uwaaj tego odwrotu, ktry trwa godzinami, niedostrzeony tej letniej
nocy. Jednak zadanie przewiezienia na ld stay tak wielu onierzy tylko
kilkoma odziami, okazuje si niemoliwe w cigu godzin nocnych, gdy wic
nastaje poranek, do liczna cz armii nadal znajduje si na wyspie, cze-
kajc na transport przez rzek Wschodni. Brytyjczycy wic wci jeszcze
mog wygra wojn!
W tej wanie chwili podchodzi do mnie Torshon, ktry jest bardzo niezado-
wolony. Jego stanowisko znajdowao si na linii frontu, wykrzycza wic ze
wieci, e nagle pojawia si mga.
Przysza nie wiadomo skd, Mistrzu. Tak nagle, jakby z ziemi. I to w samo
lato! Brytyjczycy nie mog dostrzec, jak Amerykanie si przenosz!
Mga przysza z Krlestwa wiata, Thorshonie odpowiadam i patrz po-
spnie, jak unosi si nad rzek, maskujc wycofywanie si wojska Washingto-
na. W mroku moemy jedynie usysze stae uderzanie wiose, ciche odgosy
krokw, okazjonalnie wydawane rozkazy, wypowiadane cichym gosem, aby
nie zdemaskowa si przez wrogiem. I tak to trwa, a ostatnia d odpywa
od brzegu wyspy i zabiera na pokad ostatniego pasaera, samego generaa Wa-
shingtona, ktry czeka, a caa jego armia znajdzie si bezpiecznie na drugim
brzegu.
Rewolucja amerykaska przetrwaa dziki pomocy wojownikw Czwartego
Wymiaru, ktrzy zamaskowali bd Washingtona za pomoc prostych narzdzi
wiatru i mgy! A my, przeklinajc, wycofujemy si wraz z armi kontynentaln,
obrabowani ze zwycistwa, ktre wydawao si tak bliskie, e niemal moglimy
je poczu.
Rok: 1783
Wojna zblia si ku kocowi. Genera Burgoyne musia podda si ze swoj

armi w pobliu Saratogi. Ta spektakularna strata przycigna do wojny Fran-
cj, ktra stana po stronie Amerykanw. Teraz wic rewolucja staje si wojn
wiatow: walcz wojska brytyjskie i niemieckie, amerykaskie i francuskie
mwi si nawet, e pewne oddziay holenderskie take uczestniczyy w wojnie.
To nie jest mniejsza potyczka; ten konflikt zmieni histori ludzkoci.
W tym czasie genera Cornwallis popeni bd, ktry kosztowa go bdzie
utrat caej armii.
Mistrzu, nie mog uwierzy w to, co zrobi Cornwallis mwi Trior.
Zgromadzi swoje siy w pobliu miejsca o nazwie Yorktown w Wirginii. Roz-
oyli si tam wzdu rzeki, z flot francusk stojc u brzegu i Washingtonem
ostrzeliwujcym go od frontu. To mg by koniec wojny.
Pdz do Yorktown z prdkoci osigajc dziesi stopni i przybywam wa-
nie o czasie, aby to zobaczy. Okrty brytyjskie na prno prbuj dopomc
swoim przyjacioom, ktrzy zostali otoczeni przy rzece. S zatrzymane przy
zatoce przez flot francusk, w ktrej znajduje si okrt de Grasse, najpot-
niejszy z okrtw wojennych.
Przyapany na odosobnionej play nad rzek York, z armi Washingtona
zprzodu, a flot francusk z tyu, Cornwallis patrzy na swoje siy, ktre malej
wraz z przyblianiem si jesieni. Sytuacja jest beznadziejna i pewnego padzier-
nikowego dnia poddaje si. Jego onierze wychodz z okopw, odkadaj na stos
swoje muszkiety, a orkiestra regimentu odgrywa znan melodi o tytule, kt-
ry zdaje si by niezwykle odpowiedni. Ma ona tytu: wiat wywrci si do
gry nogami.
Wojna si skoczya. Nowy nard, ktry nazywa siebie Stanami Zjednoczo-
nymi Ameryki, rozpocznie teraz niezwyky rozwj przepowiedziany przez Jana.
A moje problemy rozpoczn si na serio.
Rozdzia 28
Dzie sdu
Rok: 1844
Jest jesie; po drugiej stronie niebieskoszarej wstki rzeki Potomac ley

miasto Waszyngton, a jego przypadkowo rozmieszczone domy, porozrzucane tu
i tam, w wietle zanikajcego padziernikowego soca, przypominaj nieupo-
rzdkowan prac. W pewnej odlegoci, w krajobrazie maluje si gmach kapi-
tolu, mglicie widoczny pod swoj kopu to miejsce, gdzie mczyni wwy-
sokich kapeluszach pompatycznie wchodz i wychodz, i gdzie, zapierajce dech
w piersi, przemwienia wysawiaj chwa modej republiki. Czsto odwiedzam
te odbijajce echo pomieszczenia kongresu, aby sucha oracji politykw, ale
dzisiejszego popoudnia mam na myli co jeszcze pomieszczenie, gdzie zu-
penie indziej. Jest to ogromne miejsce zgromadze, wybrukowane klejnotami,
gdzie olbrzymi tron wznosi si pod supem wiata, a anioowie piewaj.
Dzisiaj moje myli wdruj do Krlestwa wiata.
Dawno temu prorok Daniel napisa przepowiedni, ktra w kocu ma si
wypeni. Krl Persji mia wyda dekret pozwalajcy na odbudow narodowoci
Hebrajczykw po ich niewoli babiloskiej, za w 2300 lat po tym wydarzeniu
kosmiczna wojna ma wej w swoje kocowe stadium. Pamitam te sowa, tak
dobrze, jakby napisane zostay wczoraj: A do dwch tysicy trzystu dni; wte-
dy witynia zostanie oczyszczona.
Tak, jak wskaza mi na to Meldibon, owych 2300 dni w rzeczywistoci prze-
powiadaj okres 2300 lat, po upywie ktrych witynia zostanie oczyszczona
jasne odniesienie do hebrajskiego Dnia Pojednania, ktry sam w sobie jest
symbolem sdu ostatecznego. Tak wic to proroctwo Daniela faktycznie prze-
powiada rok, w ktrym rozpocznie si sd, i to wanie wypenia moje myli
dzisiejszego popoudnia. Dwadziecia trzy wieki nadeszy i przeminy, liczc od
roku, gdy wadca Persji, Artarkserkses wyda dekret o odbudowie Jerozolimy,
a wedug ydw, wanie ten dzie jest owym Yom Kippur dniem, w ktrym
witynia zostanie oczyszczona.
Yom Kippur; 1844: wreszcie symbolika przemienia si w rzeczywisto. Roz-
pocz si sd w Krlestwie wiatoci.
Sd: jest to jedno z ostatnich wydarze tej wojny, co, co ma si wydarzy tu
przed powrotem mojego kosmicznego Wroga. Ju u zarania historii ludzkoci
prorok Enoch przepowiada dzie, w ktrym powrci Krl, w towarzystwie
obokw lnicych istot, aby dokona sdu, co mi mwi, e kiedy przyjdzie,
Rozdzia 28 Dzie sdu 293
musi to ju si sta po czci ledczej procesu. Sam Mesjasz powiedzia, e kiedy

przyjdzie, aby uratowa swoich naladowcw, bdzie ju wiedzia o tym, kt-
rzy to s. Kilka rzeczy jest teraz dla mnie janiejszych, na przykad fakt, e sd
oddzieli moich naladowcw od Jego, bdzie mia miejsce tu przed zakocze-
niem caej wojny.
I teraz to si dzieje! Niemal potrafi sobie wyobrazi w mylach Krlestwo
wiata. Wielka sala zgromadze poyskuje wiatem. W towarzystwie gwardii
honorowej wkracza Narodzony przy brzmieniu fanfar i dwikach hymnu
iprzycza si do Starodawnego na tronie. Stojcy w szyku, w szeregach i eche-
lonach wojownicy kosmosu oczekuj na najuroczystsze wydarzenie od czasw
Golgoty. A potem wychodzi od tronu rozkaz: Anioowie Boy, przygotujcie si.
Zasiad sd. Otwrzcie ksigi.
Teraz przegldane bd sprawozdania z ycia ludzi. Na wadze, ktra jest
wystarczajco wielka, aby pomieci wszystko, co dany czowiek kiedykolwiek
pomyla lub uczyni, zostan zwaone ycie albo mier, wieczne ycie, albo
wieczna noc. A gdy sd si skoczy, Krlestwo bdzie gotowe do zakoczenia
wojny. Wkrtce potem spodziewam si, e zobacz przybywajcego mego Prze-
ciwnika.
Jak dugo trwa bdzie sd? Nawet nie potrafi odgadn. Trzeba osdzi
miliardy ludzi yjcych na przestrzeni wszystkich wiekw i kademu powico-
ne bdzie tyle czasu, jakby poza nim, nikt nigdy nie y. Z perspektywy Ziemi
taki proces moe zaj cae eony czasu, jednak umys Boga nie porusza si
zprdkoci ziemsk, jestem wic bolenie wiadomy tego, e sd moe min
bardzo szybko. Tak wic ten jesienny dzie ma wielkie znaczenie: od tej chwili
kady ju yje tylko na zapoyczonym czasie.
A przecie nikt tutaj, na tym wiecie, nie wydaje si by tego wiadomy! Ka-
dy zajty jest, jak zwykle, swoimi sprawami, obdarzajc umiechem i uciskiem
doni tych, ktrzy potrafi im dopomc, a wygraajc pici w kierunku tych,
ktrzy nie potrafi, i nikt nie zdaje sobie z tego spraw, e gdzie tam, w gbo-
kiej przestrzeni kosmicznej, w miejscu zwanym Krlestwem wiata, ich ycie
zostao pooone na szali wagi z czystego wiata. Dzieci frun do domw ze
szk, gospodynie targuj si z gospodarzami o cen produktw na rynkach, zot-
nicy cierpliwie przemieniaj arkusze metalu w eleganckie zawoje, gaworzc zbez-
mylnymi patronami na temat pogody. Rozpocz si sd i nikt o tym nie wie!
Niedaleko std, prom przybi do botnistego brzegu rzeki, a furman z adun-
kiem beczek, przeklinajc, zmusza swoje muy do pracy. adunek jest ciki,
zdecydowanie za ciki, jak na wychudzone zwierzta, ktre napraj si
wskrzanej uprzy i staraj si wykona rozkaz swego pana, a korpulentny
wonica, ktry dodaje jeszcze 150 kg do ciaru, jaki musz cign, wcale nie
myli o zmniejszeniu tego i uatwieniu im zadania, gdy wspinaj si na brzeg
rzeki. Zamiast tego, choszcze je splecionym skrzanym warkoczem i obsypuje
przeklestwami, a wyczerpane zwierzta w kocu ruszaj z miejsca piszcz-

cy wz w gr, w kierunku caego dnia pracy, ktry trwa dla nich bdzie a
do zmierzchu.
W tym te czasie w salach Kongresu, beztroska chciwo przybiera inn for-
m. Politycy w wykrochmalonych koszulach ze spinkami z brylantw ze zoci
broni swoich praw utrzymujcych niewolnictwo i szemrz zakamuflowane
groby odejcia z Unii, jeli tylko inny abolicjonista otworzy swoj gb.
Nikt nie wie! Dla pewnoci, jest par osb na rnych miejscach, ktre stu-
dioway proroctwo Daniela, ale i oni bdnie je interpretowali. Mylc, e prze-
powiada ono dat powrotu Mesjasza, oczekuj, e przyjdzie dzisiaj ale jest to
bd, o ktrym si przekonaj, gdy zegar wybije pnoc.
Nikt nie wie, co si dzieje ani jedna dusza na ziemi!
I to wanie mnie pociesza w dzisiejsze powane popoudnie. To prawda, e
umys Wszechmogcego dziaa szybko, ale nie ludzi. On moe do wczenie
zakoczy sd i postawi kres wojnie, ale ludzie, ktrych ma zamiar wyratowa
nie s w najmniejszym stopniu gotowi na spotkanie si z Nim, gdy przyjdzie.
Wksidze Objawienia Jan mwi, e Jego lud bdzie przestrzega przykaza Bo-
ych. Ale nikt z ludzi nie pasuje do tego opisu. Przestrzega przykaza? Oni pr-
bowali napisa je na nowo! Szabat, z jego cotygodniow pamitk stworzenia jest
tylko odlegym wspomnieniem, teraz wic plan Zedronna gadko przechodzi do
jego drugiej fazy: w Anglii, pewien charyzmatyczny naturalista, Karol Darwin,
wanie naszkicowa teori, ktr nazwa ewolucj organiczn, podczas gdy pewien
mody intelektualista z Prus, Karol Marx, wanie w tym roku zakoczy pisanie
serii rkopisw, ktre mog doprowadzi do globalnej rewolucji Zedronna!
Nikt nie wie: na tyle, na ile mog to stwierdzi, wojna bdzie trwa.
Rok: 1858
W Ameryce dzieje si co alarmujcego, a wszystko zaczo si jaki rok lub

dwa lata temu. Zupenie nieoczekiwanie i bez widocznego powodu, ludzie za-
czli rozwija swj zapa do spraw religijnych. Zaczo si, co bardzo dziwi,
wrd kupcw w wikszych miastach, ktrzy spontanicznie zaczli rezygnowa
ze swoich przerw na obiad, prowadzc w tym czasie popoudniowe spotkania
modlitewne w swoich biurach, a dziwactwo to rozprzestrzenio si po caym
wschodnim wybrzeu Ameryki. Teraz przeskoczyo to nawet Atlantyk i ska-
zio take Europ, za zdumieni komentatorzy zaczli nazywa to oywieniem
z milionem nawrce. Bardzo mnie to martwi. Oto jestemy, zaledwie dwa-
nacie lat po rozpoczciu si sdu, a Krlestwo zaczyna zalewa wiat wie
moc przypominajc Pidziesitnic. Istnienie kaznodziejw nawoujcych do
oywienia, to jedna rzecz, a co innego, gdy ma to miejsce w biurach zazwyczaj
chciwych biznesmenw, ktrzy rezygnuj z posiku po to, aby si modli.
W tym czasie, kiedy rozpoczo si to oywienie, moi zwiadowcy przybyli

zniepokojcym raportem.
Mistrzu, co niezwykego dzieje si na korytarzu czcym Ziemi z Krle-
stwem. Jest tam ogromny przypyw aniow, wikszy, ni widzielimy to od
wiekw, a jest ich tyle, jakby Krlestwo miao zamiar przeprowadzi jak
wielk ofensyw. Co si dzieje?
Dokonanie dodawania dwa plus dwa nie zajo mi wcale wiele czasu: glo-
balne oywienie, napyw aniow, to wszystko mogo oznacza tylko jedno Na-
rodzony przygotowuje wszystko na swj powrt! Ruszyem do dziaania.
To moe by to powiedziaem zgromadzonej zaodze ostatnie ruchy
wwojnie zaczy si. Mwic szczerze, nie sdziem, e Krlestwo moe by go-
towe tak szybko, ale najwidoczniej tak si stao. Teraz musimy walczy o wa-
sne ycie. Jestem otwarty na sugestie. Czy kto ma jaki plan?
Jako pierwszy odezwa si Ramsor.
Mistrzu, sdz, e moe jest sposb. Pamitasz, e wedug proroctwa
Jana, Ameryka odgrywa gwn rol w wydarzeniach czasw koca. Moemy
to powstrzyma przez doprowadzenie do podziau tego narodu na dwie cz-
ci. Dojrzeli ju do wojny domowej. By moe nasta czas, aby do niej dopro-
wadzi.
Wpatrywaem si przez chwil w tego bystrego, modego wsppracownika,
ktry ju osign wicej, ni wikszo moich starszych doradcw, a nastpnie
popatrzyem na Harshaka, ktrego pusta twarz nie zdradzaa nawet ladu istnie-
nia jakiego procesu mylowego.
Harshak powiedziaem, zaskakujc tustego i sennego starszego doradc,
zajmujcego pit pozycj po mojej prawej stronie. Jakie ty masz pomysy, jeli
w ogle mylisz?
Mrugn oczami, niedowierzajc, jakby nie potrafi pogodzi si z faktem, e
poprosiem go, aby co uczyni. Powtrzyem pytanie.
Tak odezwa si w kocu. Widz pewne wiato w tym, co powiedzia
Ramsor.
Bardzo dobrze odpowiedziaem. W takim razie zamie si miejscami
zRamsorem. On zajmie twoje miejsce, jako starszy doradca. W tej armii nie ma
nagrd za rady z drugiej rki. Ci, ktrzy maj rady, bd awansowali. Ci, kt-
rzy nic nie wnosz, zostan zdegradowani. Od teraz bdziesz modszym doradc,
i bd zadowolony, e nadal znajdujesz si w sztabie generalnym.
W radzie panowaa miertelna cisza, podczas gdy Harshak ze skrpowaniem
ustpi ze swojej prestiowej pozycji Ramsorowi, a potem zapory si otworzy-
y. Wsppracownicy, ktrych nie syszaem ju od lat, nagle zaczli podawa po-
mysy, tak, e plan bardzo szybko zosta uoony. Jednym z pojawiajcych si
kandydatw w wyborach prezydenckich w roku 1860 by wychudzony, samo-
zwaczy polityk, o nazwisku Abraham Lincoln, ognisty abolicjonista, ktrego
samo nazwisko wywoywao iskry na poudniu. Gdyby on zosta wybrany, mo-

glibymy zauway, e te iskry rozniec ogie eksplozji.
Czas: lipiec 1863
Ogie wojny domowej szaleje po caej Ameryce i jej zmagania dochodz do

szczytu. Pod ukryciem gr, genera Lee poprowadzi swoj armi daleko na
pnoc, w gb terytorium Unii, gdzie obecnie zajmuje pozycje pomidzy Wa-
szyngtonem D.C., a pozosta czci kraju, i jeli odniesie sukces, jeli uda mu
si sprawi armii Unii jeszcze jedn krwaw porak wojna moe si skoczy.
Przywdcy Poudnia, znajdujcy si w Richmond, ju mog poczu smak zwy-
cistwa.
Stosujc wielk ostrono, prowadzi swoj armi na wschd, wzdu cichej
drogi wiejskiej, a obecnie pojawia si w pobliu maego miasteczka, skupiska
dachw i wieyczek, ktre obejmuj koniec grzbietw grskich. Miasteczko
nazywa si Gettysburg.
Politycy w Waszyngtonie dostaj niemal apopleksji. Gdzie na pnocnym
zachodzie zbuntowana armia szaleje po terytorium Unii, jedynie na kilka dni
marszu od stolicy. Usztywnione koszule na wzgrzu kapitolu zmiky z potu,
apowietrze wypenio si bolesnym nawoywaniem do dziaania. Obecnie ge-
nera Meade prowadzi swoja armi w kierunku maej wioski w Pensynwalii,
gdzie widziano siy generaa Lee.
I w kocu dochodzi do spotkania si armii, do eksplozji strzelaniny, ktra
urasta a do mocnego, przeszywajcego powietrze ryku; to sto tysicy muszkie-
tw, ktre wyjc, skieroway na siebie pieko gorcego ognia oowiu, podczas
gdy artyleria i race rakietowe wypeniaj niebo piskiem metalu. Wspaniale
wygldajcy w swoich togach oficerskich, mczyni, na grzbietach galopujcych
koni, wymachuj mieczami i poganiaj swoich ludzi do szaleczego dziaania,
dopki jaka skorupa gruzu nie rozerwie ich ciaa i zrzuci ich z sioda. Zdumione
zaciekoci walki wojska federalne wycofuj si, poszukujc schronienia wg-
rach, na wschd od miasta, a genera Lee wkracza teraz na to miejsce, przy-
gotowany, by zaoferowa swojej armii otarz marze.
Na poudniowym brzegu po stronie armii federalnej znajduj si dwa skali-
ste wzgrza, utrzymywane jedynie przez garstk onierzy, i gdy zaczyna wita
i stawa si jasno i gorco, wwozy u podna tych wzgrz wypeniaj si woj-
skiem konfederatw, przycignitych tu olniewajcym pomysem zajcia od
tyu wojsk Unii. Od razu widz, do czego moe to doprowadzi: jeli plan ten
powiedzie si konfederatom, bd mogli otoczy armi Unii i wojna zakoczy
si ju o zachodzie! Wzywam Marcolitha.
To moe by koniec wojny! Wrzeszcz, starajc si o to, by by syszanym
ponad wrzaw walki. Popatrz na lini wojsk Unii: kocz si tam, na tym
maym skalistym wzniesieniu. Jeli Lee z powodzeniem otoczy je od prawej,

konfederaci bd mogli przej od tyu armii federalnej i zaatakowa ich od tyu.
Udaj si tam i zobacz, co moesz zrobi!
Pdzi tam, cignc za sob grupk pomocnikw, ja za przygldam si z wielk
uwag. Od rozpoczcia si sdu mino ju ponad dwadziecia lat. Jestem prze-
konany, e Narodzony prbowa ju powrci, i jeli nie podzielimy tego kraju,
nic nie powstrzyma ju proroctwa z Objawienia przed jego wypenieniem si. To,
co dzieje si dzisiaj, jest niezwykle wanym momentem, czekam wic zniecier-
pliwoci, chcc ujrze ubranych na szaro onierzy na szczycie. Wkrtce odzy-
wa si szum muszkietw na grze i zdaj sobie spraw, e armie spotkay si.
Jednak nie brzmi to tak, jak powinno! Jeli, jak wiem z informacji moich
zwiadowcw, wzgrze jest bronione jedynie przez niewielu onierzy, to dlacze-
go walka trwa z takim uporem? Wysyam posaca do Marcolitha, a on powra-
ca szybko.
Wszystko idzie nieco wolniej ni si spodziewalimy, sprawozdaje posa-
niec ale genera Marcolith mwi, aby si nie martwi. Armia federalna nie
wytrzyma. Istnieje zbyt wielka przewaga. Mwi, e jest rzecz matematycznie
niemoliw, aby konfederaci przegrali t walk.
Odczuwam, e moja twarz przybiera wyraz nieprzyjemnego grymasu. Mate-
matycznie niemoliwe? Marcolith, mj przyjacielu, bye generaem ju przez
tysiclecia, wic powiniene wiedzie lepiej. Same liczby nie decyduj o wal-
ce. Jest jeszcze co nieokrelonego, co nazywamy duchem. To emanuje od sa-
mego dowdcy i ksztatuje cay przebieg walki. Jestem ciekaw: kto tam za to
odpowiada? Kto dowodzi tymi ubranymi na niebiesko onierzami? Jakiego ma
ducha?
Decyduj, e udam si sam, aby to zobaczy i jestem zaszokowany tym, co
widz. Oficer, ktry broni tego pola nie jest nawet zawodowym onierzem
jest to modociany pukownik o nazwisku Chamberlain, ktry w swoim cywil-
nym yciu by nauczycielem religii! Ale chwileczk: wbrew przewadze liczebnej,
moe to by wanie to, czego potrzeba. On moe by nowicjuszem w walce,
ale jest take nieskrpowany naukami ksikowymi swoich braci oficerw, kt-
rzy s wyszkoleni na wojnie i ktrzy tym sposobem maj ju ustalone pomysy,
co jest moliwe, a czego si nie da zrobi. Jego dowiadczenie nie pochodzi
zWest Point, ale z walk opisanych w Biblii, gdzie garstka ludzi posiadajcych
ducha czsto pokonywaa tysice. Czy co takiego wydarzy si i dzisiaj? Czy
Chamberlain posiada takiego ducha?
Raz po raz przypyw szarych mundurw zalewa jego pozycj, ale jego linia
frontu nie przerywa si. Jego ludzie strzelaj tak dugo, pki wystarcza im amu-
nicji, wci wic utrzymuj si, a gdy ju nie ma niczego do strzelania, wydaje
dziwaczny rozkaz: zaoy bagnety i atakowa! I wtedy stao si: niewielka grupa
onierzy w niebieskich mundurach wylewa wyzywajco w d wzgrza, a zasko-
czeni konfederaci ustpuj w zamieszaniu. Caa walka zmienia si, a atakujcy

nagle staj si atakowani. Odrzucaj swoj bro i unosz rce, za ich cae szwa-
drony prowadzone s na szczyt wzgrza, jako jecy wojenni. Nadzieja otocze-
nia armii Unitw znika wraz z ostatnim wystrzaem ich muszkietu. Po czym
takim dochodz do ponurego wniosku, e przemija nadzieja na zwycistwo
Konfederatw, bowiem pozostaa cz armii Unitw jest tak mocno rozstawio-
na, e kolejny atak staby si samobjstwem.
Jednak tego najwidoczniej genera Lee ju nie dostrzega. Mistrzowski taktyk,
prawdopodobnie najwspanialszy genera, jakiego kiedykolwiek wydaa Ameryka,
tym razem popenia straszliwy bd. Kolejnego dnia, mylc, e bdzie mg
przerwa rodek armii federalnej, wysya mietank swojego dowdztwa w kie-
runku otwartego, piekielnego ognia, wprost w zby artylerii i wystrzaw musz-
kietw, ktre rozbijaj ich szeregi. Przez krtk chwil dywizja generaa Picketta
usiuje desperacko przej pozycje Unii, szybko jednak zostaj odrzuceni i po-
konani przy cikich stratach. Kiedy potna armia Pnocnej Wirginii powraca
na poudnie drog, ktra prawdopodobnie poprowadzi do przegranej wojny.
Spotykamy si wieczorem, gdy obozowe ogniska zaczynaj pon po obu
stronach tej zdeprawowanej, niczyjej ziemi, z ktrej nadal unosz si krzyki
rannych, a ja rozpoczynam spotkanie mojego sztabu.
Tak wic, generaowie, mwi macie przed sob przypowie, czego nie
naley robi w walce. Poudnie moe tego jeszcze nie wiedzie, ale przegrali
wojn. Jak sdz, moemy zapomnie o rozbiciu Unii.
Ugrzlimy przy tym narodzie zwanym Stanami Zjednoczonymi Ameryki.
Ten nard przetrwa. Istotnie, wedug proroctwa Jana, stanie si on najsilniejsz
moc, jak kiedykolwiek znano w historii i w jaki sposb Wszechmogcy wy-
korzysta go w kocowych chwilach naszej kosmicznej wojny. Decyduj, e
wrzaw Wojny Domowej pozostawi za sob: koniec i tak jest ju tylko prostym
wnioskiem, a ja mam znacznie waniejsze rzeczy do przemylenia. Daleko na
zachodzie znajduje si kolorowy port o nazwie San Francisco, udam si tam,
gdzie bd z dala od haasu walki i znajd troch czasu na przemylenia. Moja
wojna take si koczy i musz przygotowa swoj ostatni wielk strategi.
Rozdzia 29
Wyduajce si cienie
Czas: stycze 1904
Moje siy s obecnie zaangaowane w szerokie dziaanie. Od rozpoczcia sdu

mino ju ponad p wieku, a nadal nie ma ladu po Narodzonym, chocia
odczuwaem Jego obecno przynajmniej dwa razy, jakby prbowa powrci.
W tym czasie dostrzegam wypenienie si przepowiedni, jak raz podali mi moi
pomocnicy.
Okoo 200 lat temu zapytaem moich doradcw, w jakim kierunku zmierza
technika ludzka, a oni ostrzegli mnie przed punktem zbienym, czasem, gdy
odkrycia naukowe skupi si i ludzie stan si niebezpieczni take i dla nas.
Przypuszczali, e pojawi si to na pocztku dwudziestego wieku. I mieli racj.
Ze szczytu Twin Peaks obserwuj rozcigajce si pode mn miasto San Franci-
sco. Zatoka jest pena ycia wiele tu promw, statkw pocztowych, parowcw
oceanicznych, a nawet okazjonalnie przycumowa statek w penej gali, ktrego
skrzyda wycignite s na wietrze, jak starego ducha, ktry nie wie, e jego czas
ju min. Za w miecie caa sie drutw rozcignitych na sterczcych supach
dostarcza energi elektryczn z odlegych zapr, podczas gdy inne druty przenosz
gos ludzki przy pomocy telefonu, a od czasu do czasu prychanie i smrd automo-
bilw wskazuje na nadejcie jeszcze innej rewolucji. W ubiegym roku na play
pnocnej Karoliny, dwch majsterkowiczw, mechanikw rowerowych, niemal e
zdoao lata. Wszystko, co przepowiedzieli moi doradcy, dzieje si.
Jednak martwi mnie najbardziej to, e w ten mglisty, zimowy dzie, ludzko
dokonaa kolejnego odkrycia, a jakby na ironi, to jeden z moich oddziaw
doprowadzi ich do tego. Byo to okoo roku temu, gdy Kemitar, jeden z najby-
strzejszych wojownikw-naukowcw przyszed do mnie z wyrazem twarzy
wskazujcym na zadowolenie z siebie i pewne oczekiwania.
Mistrzu, dokonywae promocji wojownikw na wysze stanowiska, jeli
wykazywali inicjatyw, a chc, aby wiedzia, co udao mi si wanie osign.
Jest w Zurychu pewien byskotliwy, mody naukowiec, ktrego umys przekra-
cza wielokrotnie przecitno. Nazywa si Albert Einstein, a gdy go odkryem,
zdaem sobie spraw, e nareszcie znalazem czowieka, ktrego chciaem od-
nale ju od wiekw to kto, kto bdzie mg wiele zrozumie.
Popatrzyem na niego przymruajc oczy, bowiem specjalnoci Kemitara jest
jdro atomu. We wszystkich innych sprawach jest cakowitym osem nawet
nie potrafi znale drogi na apel jego echelonu ale wie znacznie lepiej ni kto-
kolwiek inny w mojej armii o rozmiarach mocy, jaka ukryta jest w sercu materii.
Czy to moliwe, aby ten gorliwiec, w swoich niezdarnych staraniach uzyskania
jakiej promocji, podzieli si pewnymi informacjami z jakim czowiekiem?
Ale tak, wyszo na to, e tak zrobi. Mylc, e bd zadowolony ze wszyst-
kiego, co przyczyni si do samowyniszczenia czowieka, pozostawi wszdzie
wskazwki wskazwki, ktrym mody Einstein nie musia si przyglda dwa
razy, aby je zestawi.
Kemitarze odrzekem czy ty zdajesz sobie spraw z tego, co ludzie mog
zrobi, posiadajc tak wiedz? Mog spali ca ziemi.
Popatrzy na mnie ze zdumieniem.
A co, z tego, jeli j spal? odpowiedzia w kocu. Przecie Ziemia nie
jest najwaniejsz planet.
A trudno mi byo cokolwiek powiedzie. Jak to moliwe, aby istnia kto
otak zawonym myleniu? W kocu opanowaem si i odpowiedziaem.
Najwaniejsza, czy nie tak wana, ale jest ona wszystkim, co mamy. Czy
rozumiesz mnie?
cisno go w gardle, popatrzy nagle, jakby go olnio, a nastpnie przytakn.
W porzdku kontynuowaem. Popatrzmy, czy bdziemy mogli powstrzy-
ma zniszczenia. A tak dokadnie, to jakie wskazwki mu pozostawie? Co on wie?
Wanie wzgldno obie zasady, zarwno szczegowa, jak i oglna. Jesz-
cze ich nie rozumie, ale pracuje nad obiema, jest jednak na tyle bystry, aby obj
wszystko. O, i ma jeszcze wzr.
Wzr, czego?
Tylko ten podstawowy, Mistrzu. E=mc2.
Nigdy tak gono nie wrzeszczaem.
Stranicy! ryknem. Zabierzcie go std! Wszystko mi jedno, co z nim
zrobicie, ale upewnijcie, si, e ju nigdy obok mnie si nie znajdzie.
Szybko dokonaem sam pewnych wylicze. Jeli Einstein wie ju teraz ile
energii znajduje si w jdrze i jeli opublikowa ju swoj teori, ludzie wkrt-
ce zaczn poszukiwa sposobu, w jaki przeo teori w praktyk. Znajd rud
uranu, naucz si, jak podda procesowi przemian jego izotopy i osign ich
wystarczajco duo, dla uzyskania masy krytycznej. Najwikszym wyzwaniem
bdzie stworzenie przyrzdu do wyzwolenia tej mocy, czego, co ich technologia
jeszcze nie potrafi, ale zwaywszy na tempo ich rozwoju, przypuszczam, e mog
to wszystko osign za jakie trzydzieci lub czterdzieci lat. A potem?
A wtedy lepiej bdzie rozglda si za jak inn planet!
Luty, 1916
Europa unosi si na morzu krwi. Tak daleko, jak okiem sign, po caym
krajobrazie, gdzie rolinno dawno ju zostaa wyniszczona, cign si nierwne
Rozdzia 29 Wyduajce si cienie 301
rowy. Dziaa, (niektre z nich s tak wielkie, e przewozi si je wagonami ko-

lejowymi) wyrzucaj pociski na polu walki a czasami a poza horyzont, a maa
bro wywouje guchot modych ludzi. W tej scenerii, tak obcej, e przypomi-
najcej drug stron ksiyca, charcz i rz dziwne maszyny, ktrym odbija
si ogniem i dymem z wieyczek uczepionych do ich pancernych cian. Ludz-
kie wynalazki faktycznie potrafi poruszy fortami (chodzi o czogi, bo tak na-
zywaj je ludzie), poruszaj si dziki prostym silnikom na rop, a poprzez ciasne
szczeliny spoceni czonkowie zaogi patrz z ukosa i strzelaj do wszystkiego, co
si porusza.
Niewiele porusza si ju w ogle. Wszyscy nauczyli si, e wystawienie go-
wy ponad parapet, oznacza proszenie si o kul prosto w twarz. Tak wic ku-
caj w bocie, gdzie deszczwka powoli rozmikcza ich stopy, a przesiadywanie
w rowach nawet podczas posikw staje si bolesne. Europa zamkna si wwoj-
nie, ktrej koca nie wida. Wojna jest brutalna, ale konieczna, bowiem stanowi
ona preludium ostatniej fazy planu Zedronna.
Koronnym osigniciem Zedronna ma by rewolucja ogromna, globalna
rewolucja, ktrej planem jest podporzdkowanie caego wiata jednej wadzy
iuczynienie ateizmu dogmatem caego globu. Jednak osignicie tego okazao
si trudne. Ci, ktrzy akceptuj komunizm, zazwyczaj s bardzo biedni i nie
maj niczego do stracenia, albo te s to modni intelektualici, pochodzcy z bo-
gatych rodzin, ktrzy zmczyli si ju posiadaniem wszystkiego w nadmiarze,
w wyniku czego polityczny plan Zedronna ugrzz w bagnie bezradnoci klasy
redniej. Dlatego dwadziecia lat temu zaproponowa rozwizanie.
Mistrzu, czas na to, aby potrzsn tym wszystkim. Obrabujmy ich ze wszyst-
kiego, co maj z ich domw, synw, z ich pokoju myli. Rozerwijmy Europ na
strzpy i pozostawmy ludzi tak rozczarowanych, e bd dojrzali do rewolucji.
Wtedy bdziemy mogli odbudowa wszystko wedug mojego systemu.
Zdajc sobie spraw, e ten pomys by pewnym wariantem jego starego podst-
pu, jaki wykorzysta w Rzymie, daem mu pozwolenie, a on przystpi do dziaania.
Wkrtce kraje europejskie, kierujc si wzajemnymi podejrzeniami, zaczy two-
rzy przymierza zbrojne. (Cudownie! wykrzykn. Teraz trzeba nam tylko
podrani jeden kraj, a wszyscy rusz do wojny!) By wtedy wielki wycig zbroje,
zaczto budowa wielkie okrty wojenne, organizowano armie, a pewnego dnia,
latem 1914 roku, jedna iskra rozpalia cay ogie. Wojna doprowadzia Rosj do
krawdzi ruiny, a Zedronn uwaa, e jego rewolucja rozpocznie si wanie tam.
Rok: 1927
Dokadnie tak, jak spodziewa si Zedronn, Rosja przesza na komunizm,

awtym czasie zmiany nastpiy take i na zachodzie. Pojawi si nowy rodzaj
modziey. Rozczarowani rzezi minionej wojny, znaleli rado w paleniu pa-
pierosw, kokieterii i przemycie alkoholu, a wiele z tych przyjemnoci czyo

si z jazd automobilami. Niemal z dnia na dzie zauwaylimy zmian standar-
dw postpowania, wiele z nich pochodzi z fascynacji nowym wynalazkiem, na-
zywanym kinem. Okazao si, e ma ono bardzo silny wpyw na ludzi: prowo-
kuje ich do niemal dziecicej formy imitowania tego, co ogldaj, i w tym gor-
liwie przeganiaj si wzajemnie, prbujc naladowa to trzepotanie i paplani-
n ze srebrnego ekranu, co czstokro przenosi tylko nasze przesanie o przy-
padkowej mioci i pijan przemoc.
Jednake, oprcz Rosji, rewolucja Zedronna ugrzza! Co wydarzyo si pod-
czas wojny wiatowej, czego nie przewidzielimy. Wojna stworzya ogromne
zapotrzebowanie na bro, co, czego w wielkich ilociach dostarczaa Amery-
ka, wynikiem czego by wzrost rozwijajcego si przemysu, co uczynio Amery-
k niesamowicie bogat. Podobnie te stao si z Francj i Angli, za bogaci
ludzie nie mieli zainteresowania w tego typu rzdach, jakie zaplanowa Zedronn.
W istocie, doszlimy do martwego punktu, ktry moe trwa w nieskoczono.
Pewnego dnia Barshok przyszed do mnie z planem.
Mistrzu, powiedzia z tego nie ma wyjcia, potrzebna nam bdzie kolejna
wojna. Poprzednia wywoaa rewolucj, ale to nie wystarcza na dokoczenie
dziea, bo nie bya ona wystarczajco dua. Kolejna wojna powinna da wszyst-
kim, take Ameryce, taki wycisk, e ludzie zaczn woa o wiatowy porzdek
i gotowi bd prbowa wszystkiego, take rewolucji politycznej. Jeli jeste
zainteresowany, mam plan.
Natychmiast odwoaem wszelkie spotkania, wezwaem najwysze dowdz-
two i pozwoliem Barshokowi mwi.
Wojownicy, moja strategia koncentruje si na Niemczech. Warunki poko-
ju, jakie wymuszono na tym kraju, zrujnoway go, pozostawiajc jego system
monetarny w cakowitym rozkadzie. Ludzie s zdemoralizowani i zgorzkniali,
gotowi do tego, by prbowa niemal wszystkiego, nawet dyktatury, a jak sdz
moim siom udao si znale takiego czowieka.
Kto to taki? zapyta modszy rang doradca z brygady Zoratreena.
Teraz jeszcze jest tylko ambitnym marzycielem, posiada jednak wszelkie
potrzebne nam kwalifikacje. Jest wielomwny, charyzmatyczny, przepeniony
oburzeniem z powodu losu Niemiec, a gdy jest sam, gono wyraa swoje my-
li. Suchalimy jego zbolaych monologw i s one przesczone tym, co w wik-
szoci odczuwa teraz wielu Niemcw. Jak sdz, moe mu si uda podporzd-
kowa sobie cay kraj.
A co potem?
Tu wanie wszystko zaczyna by interesujce. Ten czowiek jest rasist.
Zca pasj nienawidzi ydw, jeli wic zdobdzie wadz, Niemcy prawdo-
podobnie dokonaj rzeczy, ktre spowoduj, e cay wiat cofnie si z przera-
enia. Jeli trafne s moje analizy, poprowadzi on Niemcy do faszystowskiego
szau, ktry roznieci najgorsz wojn, jaka znana jest w historii, wojn, ktra
prawdopodobnie obejmie obie pkule ziemi, za w czasie, gdy wiat bdzie
walczy o ycie, opierajc si faszyzmowi, wiele bdzie ludzi, ktrzy chtnie
zgodz si na sprbowanie komunizmu. Podczas minionej wojny rozpocza si
rewolucja. Jak sdz, kolejna dokoczy dziea.
A co z Ameryk? zapyta Zoratreen. W poprzedniej wojnie wczyli si
i wprowadzili wiele zamtu w jej skutkach.
Do tego dojd zaraz odpowiedzia Barshok. Przed kolejn wojn musi-
my co zrobi z jej potg przemysow. Mam propozycj, abymy popsuli ich
ekonomi.
W jaki sposb?
Bdziemy musieli doprowadzi do wikszego krachu ekonomicznego. Za-
trzymamy tym sposobem ich zdolnoci produkcyjne.
Czy bdziesz mg si tym zaj?
Oczywicie. Mam ca brygad wojownikw, ktrzy specjalizuj si tylko
wsabotau ekonomicznym. Bdzie to najwikszym zadaniem, jakiego si kie-
dykolwiek podejmowalimy, ale moemy to zrobi.
Dobrze odpowiedziaem. Kiedy bdziesz w stanie stworzy t depresj?
Zobaczymy wymamrota, przez moment zwracajc si po rad do Garsho-
va, jego gwnego ekonomisty. W roku 1927, i bdziemy musieli ponownie zor-
ganizowa pewne cykle... Mistrzu, powiedzmy, e dokadnie na jesieni 1929 roku.
Jeszcze jedno pytanie powiedziaem. Ten czowiek, ktrego znalaze, jak
si nazywa?
Nazywa siebie Adolf Hitler.
Rok: 1940
Znowu rozwcieczyy si po Europie ognie wojny, ale nie w takim powolnym

tempie, jak byo to podczas pierwszej Wojny wiatowej. Teraz niebo wypenio
si samolotami przewocymi bomby, ktre potrafi zniszczy ca dzielnic
miasta, a samoloty zabieraj ich tysice. Kraje padaj jedne po drugich: Czecho-
sowacja, Austria, Polska. Bomby spadaj na Angli niczym grad jesienny, a rze
jest tak straszna, e trudno j opisa. Jednak Brytania trzyma si!
Hitler to prny czowiek, daje si prowadzi do bdw, ktre wyniszczaj
go samego, a to jest moim celem. Moj intencj jest wykorzystanie go w celu
zdziesitkowania zachodniej Europy i pozostawienia jej bezbronnej, a kiedy
nastanie odpowiedni czas, omami niemieckiego dyktatora, aby dokona samo-
bjczego ataku na Rosj. Jest to bardzo elegancka gra, godna najlepszego mistrza
w szachach: jeli rzeczy potocz si zgodnie z moim planem, Hitler wykrwawi
si na mier na rosyjskim polu bitwy, po czym armie radzieckie mog skiero-
wa si na zachd, przynoszc caej Europie komunizm.
Oczywicie, nieznanym czynnikiem jest Ameryka. Jak dotd nie zaangaowaa

si jeszcze w wojn.
Grudzie, 1942
Znajduj si w Waszyngtonie, gdzie obecnie mam swoj kwater dowodze-

nia, a jest wanie okres wit, zwany Christmas. W caej stolicy znajduj si
dekoracje witeczne, jednak panuje ponury nastrj i niewiele jest miejsc, gdzie
celebruje si wita. Ameryka znajduje si w stanie wojny, wcignita w ni
poprzez incydent na Hawajach, a caa atmosfera wydaje si sztywna z powodu
tej ponurej determinacji.
Mistrzu odzywa si jaki niepewny gos, jakby obawia si mojej odpowie-
dzi. Od czasu tragedii na Pearl Harbor staem si spity i poirytowany, obci-
ony straszliwym przeczuciem, e caa idea wojny zaproponowana przez Barsho-
ka teraz obrci si przeciwko mnie, czsto wic rozadowuj swoje zakopota-
nie na kimkolwiek, kto znajdzie si w zasigu mojej rki.
Odwracam si zagniewany, aby zobaczy, kto to i przekonuj si, e jest to
gwny posaniec Marcolitha. Cokolwiek chce powiedzie, musi to by wane.
Mistrzu, czy moesz uda si od razu? Jeste bardzo potrzebny Marcolitho-
wi. Co dzieje si w Chicago.
Popoudnie
Udaem si tam szybko. Nie jest atwo wzburzy Marcolitha, tak wic nage
wezwanie, jakie przysa wskazuje, e znajduje si w prawdziwym kopocie, nie
odgadem jednak jak wielkim. Znalazem go na stadionie lekkoatletycznym
nalecym do kompleksu uniwersytetu w Chicago. Nie traci czasu, aby przej
od razu do sedna.
Mistrzu, wydaje mi si, e Amerykanie stoj na krawdzi wynalezienia bom-
by nuklearnej. Popatrz, co odnalelimy. Tutaj, schowani pod powierzchni tego
stadionu lekkoatletycznego, prowadz dowiadczenia z acuchow reakcj.
Sodka mierci, rzeczywicie! odrzekem. Odczuwam niski stopie ener-
gii, jaka si wydobywa. Jak dugo to tak trwa?
Nie wiemy tego na pewno odpowiedzia. Dopiero co znalelimy si
tutaj. Ale wyglda na to, e tak bro bd mieli w rkach w niedalekiej przy-
szoci.
Jak sdzisz, kiedy?
No, nie mogem zapyta o to Kemitara, poniewa nikt nie wie, gdzie on si
znajduje, ale moim zdaniem za jakie dwa lub trzy lata.
A co z innymi narodami? zapytaem. Czy inni s te tak blisko? Wiem,
e Niemcy pracowali nad bomb, podobnie jak i Rosjanie. A Niemcy obecnie
planuj pocisk trzystopniowy, ktry bdzie mg dotrze do Nowego Yorku.

Czy jest jaka szansa na to, e wygraj ten bieg?
Jest to moliwe, ale mao prawdopodobne. Maj najlepsze na ziemi rakie-
ty, ale ich program nuklearny niemal wykolei si podczas atakw bombowych.
Gdy chodzi o Rosj, to moesz o tym zapomnie. Moe pewnego dnia, ale jak
na teraz, s jeszcze za Amerykanami. Mistrzu, ta wojna koczy si, pozostawiajc
wiat z dominacj Ameryki.
Tak, odpowiedziaem powoli tak, jak przepowiedziaa to ksiga Obja-
wienia, wspominajc o ogniu na niebie!
Czas: sierpie 1945
Hiroszima jest malowniczym miastem, ze staroytnym zamkiem nad zatok,

ktra wychodzi na Morze Japoskie. Zaoona w szesnastym wieku, stanowi
centrum militarne, na ktrego ulicach czowiek odczuwa nastrj dawnych sa-
murajw, ale tego dnia nie wydaje si, aby co szwankowao. Dla pewnoci, da
si sysze warkot samolotw leccych bardzo wysoko, jednak ciekawskie oko,
unoszc si ku grze, potrafi dostrzec tylko dwa, by moe trzy z nich zapewne
nie a tak wiele, aby mia to by atak bombowy. Najprawdopodobniej s to
tylko szpiedzy, ktrzy poszukuj przyszych celw, albo jakie samoloty do ba-
dania pogody, ktre zwykle lataj w pojedynk. Nic nie wskazuje na natychmia-
stow przyczyn troski, miasto wic prowadzi nad rzek swoj zwyk dziaal-
no, jakby pluskajc si w ciepym sonecznym poranku.
Przez wiele godzin wdrowalimy za amerykaskim samolotem, ktry wystar-
towa z wyspy Tinian, a teraz kieruje si na kanay rzeki Ota, (podobne do sie-
ci y), nad ktr rozpociera si Hiroszima. W luku bombowca B-29 znajduje
si duy cylinder z zawartoci kilku funtw wzbogaconego uranu. Niedawno
temu technicy weszli do luku i dokonali poczenia obwodw, obecnie wic
bomba cierpliwie wisi na swoim miejscu, czekajc na swj moment w historii.
Daleko poniej samolotu haas silnikw przyciga uwag Japoczykw, kt-
rzy nauczyli si ju y z tymi powietrznymi intruzami i wiedz, jak rozumie
okrelone dwiki. Jednak ten dwik jest dziwny, jakby samolot stara si przy-
spiesza, by mc uciec przed czym. Czy to moliwe, e kto za nim poda
jacy synowie cesarstwa, ktrzy nadal jeszcze maj dostp do Mitsubishi i ja-
kich resztek paliwa? Jeli tak, banzai! Byoby to pewn wyczekiwan ulg,
gdyby mc zobaczy, jak znowu jeden z nich pada.
Wkrtce jednak samolot zatacza krg, a z jego odlegego luku dugi kawaek
metalu leniwie skrca ku ziemi, z trajektori, ktra rozpoczyna si w miar
poziomo, a nastpnie zmienia uoenie do cakowitego pionu. Kierujc swj tpy
nos do ziemi, zaczyna przypiesza a do osignicia swej ostatecznej prdko-
ci i nagle, gdy tak wolno opada z wysokoci okoo 650 metrw, cae niebo
wydaje si ulega eksplozji. Pojawia si znikajcy bysk wiata oraz tak wyso-
ka temperatura, ktra powoduje topienie si farby i skry na wiele kilometrw
dalej, a nastpnie ryk jakby tysicy piekie. Podmuch powietrza jest tak niesa-
mowity, e kamienne kolumny budynku kliniki medycznej Shima zostaj wbite
na okoo 10 metrw w ziemi.
Podczas detonacji bomby wydaje mi si, jakbym widzia retrospekcj pierw-
szego dnia stworzenia. To tak jakby wiato zaczo si uszczy, ze wszystkimi
swymi odcieniami, kalejdoskop kolorw i energii, ktry nagle przemienia poran-
ne niebo w sztuczne poudnie. Wszystko gotuje si, jak sdz, w jakie kilka
sekund, a nastpnie fala uderza w ziemi. Paruj budynki z ich betonowymi
istalowymi cianami, znikajc cakowicie w tym piekle gorca i cinienia, a kula
ognia tworzy nieziemsk wind do nieba, kolumn nadzwyczajnie nagrzanego
powietrza, ktra nagle unosi si ku grze, na wysoko ponad 10.000 metrw,
niosc z sob resztki zniszczonego miasta. Cignite moc najwyszego gorca,
kurz i dym unosz si tym dziwnym kominem, a gdzie wysoko w stratosferze
stygn w kocu i uspokajaj, tworzc swego rodzaju filiank, ktra wygldaa
tak dziwnie jakby grzyb.
Na ziemi wszdzie wybuchaj poary, a gdy ryk przemija, cay haas zamie-
nia si w krzyk rozpaczy, ktry przenosi si caymi kilometrami. Za w samym
miecie, na przestrzeni wielu kilometrw kwadratowych zniko wszystko.
Widzielimy ogie na niebie.
Rok: 1952
Zaraz po drugiej wojnie wiatowej staralimy si tak bardzo, jak to tylko byo
moliwe, aby siy komunistyczne dotary na zachd, pochaniajc cae poacie
Europy. Oczywicie byo to znacznym ograniczeniem planu Zedronna-Barshoka,
wedug ktrego caa Europa miaa zosta tym objta, byo to jednak lepsze ni
nic, a Sowieci dziaali z caym zapaem, pragnc poszerzy swoje wielkie impe-
rium. Komunizm przyjty zosta take przez Chiny, podobnie te przez Kore
Pnocn, a mam take swoich agentw, ktrzy dziaaj na poudniu Azji, wcen-
tralnej Afryce, a nawet na zachodniej pkuli. W tym roku Sowieci wynaleli
swoj wasn bro jdrow, co oznacza, e Ameryka ju wicej nie jest mono-
polist zastraszania bomb wodorow.
Barshok, Zedronn i Harmor, a kady z nich, to wymienity technik, powi-
cili wiele czasu w samym Zwizku Radzieckim, a w ubiegym tygodniu Barshok
przedstawi mi najnowsze informacje.
Mistrzu, Sowieci s dobrzy, niesamowicie sprytni. Mao kiedy wsppraco-
waem z ludmi, ktrzy posiadaj tak sztuk zbrojenia si. Wywiera to strasz-
liwe skutki na ich rodowisku, poniewa kady zaoszczdzony grosz wydaj na
rozwj zbrojenia, a w wyniku tego wszystko inne cierpi. Dziurawe rury wypusz-
czaj rop do ziemi, poowa zbiorw pszenicy ucieka z powodu przestarzaych

wagonw kolejowych, ludzie tocz si w maych mieszkankach miejskich, gdzie
kilka rodzin musi czsto dzieli jedn kuchni, jednak program zbrojeniowy
Sowietw posuwa si do przodu. Ich wielkim projektem s teraz rakiety. Pra-
cuj nad tym dniami i nocami, i przepowiadam, e za trzy lub cztery lata bd
mogli wynie satelit na orbit okooziemsk. Jak sdz, prawdopodobnie
dokonaj tego jeszcze przed Amerykanami!
Bardzo dobrze odpowiadam. Pamitaj o tym, e naszym celem jest zjed-
noczenie wiata. Prawdopodobnie trzeba bdzie siy, aby to osign, jest wic
bardzo wane, aby stali si bardzo mocni. Nie pozwl im o tym zapomnie.
Ale, zadumaem si, gdy wyszed Barshok, wci bardzo wtpi, jaki przynie-
sie to wynik. To prawda, e Sowieci pokazuj nam znamienne osignicia, jed-
nak ten wysiek jest dla ich ekonomii straszliwym nadwereniem, a nic nie
wskazuje, aby miao si co zmieni. Nawet jeli wo swoje rezerwy finanso-
we w t egzotyczn bro, Ameryka moe z nimi wspzawodniczy, produku-
jc wasn super-bro. Krwawa wojna w Korei wielki bd, jaki popenilimy,
mylc o zdobyciu atwego terytorium na dalekim wschodzie rozbudzia
Ameryk, tak wic teraz ponownie si zbroi, budujc bro nuklearn w tysi-
cach. Mwic gorzk prawd, ten wiat zmierza w kierunku takiego martwego
punktu, jak pierwsza wojna wiatowa, podczas ktrej potne siy blokoway si
wzajemnie w niekoczcym impasie. Jeli tak si stanie, plan Zedronna padnie.
Podejmuj decyzj: w najbliszej przyszoci bdziemy kontynuowa obecn stra-
tegi, z ca agresj starajc si szerzy pastwo ateizmu przy pomocy brutalnej siy.
Narobimy wiele szumu, wypenimy powietrze ohydnymi grobami nuklearnej za-
gady i bdziemy zajmowa kade terytorium, gdzie tylko si da. Ale jeli po upy-
niciu trzech lub czterech dekad nie odniesiemy sukcesu, pozostawimy naszych
sowieckich sprzymierzecw i sprbujemy czego innego, bo inaczej przegramy.
Ekonomia radziecka nie jest wystarczajco silna, aby przetrwa bez koca tak sil-
ne napicia. Jeli Amerykanie wytrzymaj tak presj, komunizm spotka si z eko-
nomicznym dniem sdnym, a jego wielkie imperium upadnie jak domek z kart.
Rok: 1984
Przez jaki czas wygldao na to, e uda nam si odnie sukces. Napyw ko-
munizmu wydawa si na kadym miejscu nie do odparcia w Afryce, Azji,
anawet na zachodniej pkuli. W poudniowo-wschodniej Azji wrczylimy
Ameryce pierwsz militarn porak. Jednak nie byo to wystarczajce i pew-
nego dnia, na pocztku tego roku przyszed do mnie Marconides z przygnbia-
jcym sprawozdaniem.
Mistrzu, wszystkie nasze przewidywania wskazuj na upadek radzieckiego
systemu. Pod zewntrznym przykryciem i przechwakami, istnieje nard, kt-
ry znajduje si w kracowym rozkadzie. Ich ekonomia rozpada si. Przeglda-

limy dane wielokrotnie, prbujc uoy rne przypuszczenia i nawet nasze
najbardziej optymistyczne scenariusze prowadz do takiego samego wniosku:
Zwizek Radziecki upadnie. Roztrzaska si z powodu stresu.
Kiedy? zapytaem. Ile mamy jeszcze czasu?
Pi, a moe dziesi lat. Nie wicej.
To, z czego nie zdawa sobie sprawy Marconides, to fakt, e nasze zestreso-
wane imperium miao jeszcze zrobi ostatni krok w kierunku zapomnienia. Ten
fakt znany by tylko Meldibonowi, Ramsorowi i mnie, ale zatrzymalimy to, jako
bardzo strzeon tajemnic, bowiem objawiao to tylko, jak bardzo gboko
wchodzimy w ostatnie fazy proroctwa ksigi Objawienia. Tylko na kilka mie-
sicy wczeniej utworzono tajne przymierze pomidzy wielk si wieck
iwielkim kocioem, ktrego intencj byo zniszczenie komunizmu we wschod-
niej Europie.
Wszystko zaczo si od spotkania. W czerwcu 1982 roku prezydent Stanw
Zjednoczonych i papie mieli prywatne spotkanie w Watykanie, podczas kt-
rego utworzyli tajne przymierze, ktrego zadaniem byo wykorzenienie komu-
nizmu z Europy. Wykorzystujc swoich ludzi, swoje umiejtnoci oraz odpo-
wiednio dobre warunki ju poza elazn Kurtyn, Watykan mg doprowadzi
od rodka do destabilizacji reim komunistyczny. Ameryka natomiast dostar-
czy miaa pienidze i odpowiedni sprzt. Skomplikowany sprzt techniczny
warty miliony dolarw mia zosta przerzucony do Europy Wschodniej ma-
szyny drukarskie, komputery, a nawet w peni wyposaone stacje radiowe
aprzy ich pomocy, przywdcy ruchu oporu wzniec bunt przeciwko marksi-
stowskiemu reimowi. W tym samym czasie Ameryka bdzie podtrzymywaa
naciski militarne i polityczne z zewntrz. By to klasyczny ruch militarny, kt-
ry mia na celu dokuczanie blokowi pastw wschodnich, biorc je jakby w szcz-
ki zespolonego ataku.
Byo jednak jeszcze jedno oblicze tego planu, wypenione wielkimi intryga-
mi. Podczas gdy komunizm niszczony by od rodka, Ameryka rozpocza pro-
gram, ktrego zadaniem byo niszczenie sowieckiej ekonomii. Przyjto form
wycigu zbroje wycigu, ktry z zaoenia mia by tak drogi, e starajc si
w nim uczestniczy, sowieci zaryzykowaliby cakowit klsk ekonomiczn.
Owo tajne spotkanie w Rzymie miao miejsce w czerwcu 1982 roku. A dokad-
nie dziewi miesicy pniej, wiosn 1983 roku, prezydent Stanw Zjednoczo-
nych ogosi ustanowienie cakowicie nowej strategii obronnej, ktra zostaa za-
planowana, jak powiedzia, aby ochroni Ameryk przed nadlatujcymi pociska-
mi. Stao si to znane jako Wojny Gwiezdne i zmusio Kreml do straszliwej de-
cyzji: jeli nie uda im si dotrzyma kroku w wycigu zbroje, zaryzykuj utrat
statusu super mocnego pastwa. Jeli za im si to uda, bd wywierali zbyt wielki
nacisk na ekonomi, ktra i tak ju jest za bardzo opodatkowana.
Wojownicy powiedziaem pewnego dnia, podczas oglnego spotkania do-

wdztwa, obserwujcie z uwag t walk. Jest to jedna z najdoskonalszych stra-
tegii, jakie kiedykolwiek widziaem. Wymylajc j, papie dokona czego, cze-
go zazdrociliby mu Napoleon i Aleksander: zmusi swojego wroga do walki na
terenie, ktrego sobie nie wybra. To, co zobaczycie, bdzie w rzeczywistoci
trzeci wojn wiatow, ale nie bdzie si ona toczya przy pomocy bomb i kul.
Raczej przy pomocy dolarw i rubli. I nasi rosyjscy przyjaciele przegraj. Jest
to absolutnie doskonae!
Wiosna, 1991
Wydarzenie, ktre w kocu zniszczyo Zwizek Radziecki, miao miejsce poza

jego granicami. W istocie, tak zdominowao ono wiadomoci, e przez jaki czas
wydarzenia w Rosji zostay przymione, gdy cay wiat oglda, oniemiay, na
widok pierwszego przykadu takiej hiper-wojny.
W sierpniu ubiegego roku amerykaskie satelity przelatujce nad Bliskim
Wschodem zauwayy kolumny z cikim sprztem, poruszajce si z Bagdadu,
w kierunku granicy z Kuwejtem. W kilka godzin ogromne obiektywy zauwayy
znaki rozpoznawcze na pojazdach wojskowych kierujcych si na poudnie: Dy-
wizja Bagdadzka, Dywizja Medyny, Dywizja Tawakalna, Dywizja Hammurabie-
go wszystkie elitarne jednostki najlepszego dowdztwa armii Iraku, zmierzaj-
ce w kierunku granicy ssiadujcego kraju. Istniaa tylko jedna interpretacja: sa-
telity zarejestroway pierwsze chwile zbrojnej inwazji. A jednak, co jest cakowicie
dziwne, min czas i niewiele si stao, co uczynioby t inwazj rzeczywistoci.
Zupenie tego nie rozumiem, Mistrzu powiedzia do mnie Zedronn.
Spjrz, dokd zmierzaj te czogi. Jeli zajm Kuwejt, znajd si w pozycji
umoliwiajcej im zagrabienie jednej czwartej wiatowych zasobw ropy, a za-
chd niewiele czyni, aby to wszystko zatrzyma. Dlaczego?
Sam musiaem dobrze to przemyle, bowiem i dla mnie nie miao to adnego
sensu, a potem, pewnego poranku, po szczeglnie cikiej nocy, przez kilka
chwil relaksu nagle stao si dla mnie jasne.
Posaniec! krzyknem. Wezwij Marcolitha, Marconidesa, Zedronna
iRamsora. O, i jeszcze Barshoka.
Czy powiedziae, Mistrzu, Harshaka?
Nie, Harshak, to stary gupiec. Powiedziaem Barshoka, i to szybko.
W kilka minut wszyscy zgromadzili si, przedstawiem im wic, co moim
zdaniem dziao si na wiecie.
Wanie miaa miejsce inwazja Kuwejtu powiedziaem. O tym bez wt-
pienia ju wiecie. Powstaje tylko pytanie, dlaczego dopuszczono, aby posun-
o si to wszystko tak daleko bez jakiegokolwiek protestu, i jak sdz, mam
odpowied.
Istniej potne moce, ktre pchaj ten wiat w kierunku globalizacji. wiat
ju jest w duym stopniu zunifikowany pod wzgldem ekonomicznym, a te-
raz, w trakcie wojny, w ktrej bd musieli wzi udzia, bd zmuszeni do po-
czenia si jeszcze militarnie. Ze wzgldu na t inwazj, kady znajduje si
w kcie, co oznacza, e nie maj adnych szans, jeli nie bd wsppracowa.
Japonia, klasyczny pacyfista, ma zapasw ropy naftowej jedynie na szedzie-
sit dni. Nie moe sobie pozwoli na to, by przesiedzie t wojn. W podob-
ny sposb i Europa uzaleniona jest od ropy z Bliskiego Wschodu, podobnie
te Ameryka. Ajak wielki bdzie stres, jaki pojawi si na Kremlu, przekracza
wszelkie oczekiwania: aby zadowoli zachd, o ktrego wzgldy zabiegaj,
przywdcy radzieccy bd zmuszeni zignorowa wasne zobowizania i opu-
ci starego sprzymierzeca Irak. Zwizek Radziecki rozpadnie si w tym
roku. Czy tego nie widzicie? Cay glob zmuszony bdzie do wsplnego dziaa-
nia jak jedna jednostka. A teraz pozwlcie, e wam powiem, co moim zda-
niem przyniesie przyszo. Bdziemy ogldali wojn, ktra zami nasze zmy-
sy. Gdy si zakoczy, wszyscy bd zmuszeni myle o wsplnym dziaaniu
dla rozwizania wsplnych problemw. Moi przyjaciele, jestemy bardzo bli-
scy wypenienia si przepowiedni z ksigi Objawienia, zapowiadajcej powsta-
nie zjednoczonego wiata i musimy by gotowi, aby przej panowanie nad t
chwil. Bdzie to nasza ostatnia szansa.
Rozdzia 30
Apokalipsa
Odczuwam, e nadchodzi: koniec jest bardzo bliski.
Nagle poziom energii podnosi si, a ziemia trzeszczy, nie mogc sobie pora-
dzi z takim stresem, ktry spowodowa czste i bardzo gwatowne wstrzsy,
odbierajce odwag moim naladowcom. Nie potrafi odgadn, ktrego dnia
to si stanie, ale bdzie to wkrtce bardzo blisko.
Jake szybko wszystko si rozpado! Przez kilka lat po wojnie w Zatoce Perskiej
dao si odczu wielk eufori. Sojusznicy odnieli spektakularne zwycistwo,
ktre sprawio, e cay wiat podziwia t zmyln bro, za Amerykanie delek-
towali si swoim triumfem, wykorzystujc Zatok Persk jak kpiel, w ktrej
starali si zmy wspomnienia po Wietnamie. Tego roku, nieco pniej, rozpad si
Zwizek Radziecki, tak, jak to przewidywaem; bya wic kolejna runda penych
euforii wystpie politykw przed mikrofonem. Amerykanom obiecano obnienie
podatkw, pokojow dywidend, zbalansowany budet i bezpieczniejsze ulice,
ale nic z tego nie zrealizowano. W istocie, wkrtce po tym, dumne siy ameryka-
skie zostay upokorzone w Somalii, a wiat zosta zmuszony do ogldania bezsil-
noci powykrcanych rk, gdy ludobjstwo powrcio do Europy. Krok po kro-
ku, a w obiecany lepszy wiat sta si jedynie miesznym marzeniem.
To pomiewisko przenioso si w gb Ameryki, gdzie zwykli obywatele pa-
trzyli bezradnie, jak wylatyway w powietrze publiczne budynki i jak nastpo-
wa rozkad rodowiska. Co dziao si nie tak i nikt nie wiedzia do koca co,
oprcz faktu, e czowiek po prostu nie czu si ju wicej bezpiecznie, gdy
wychodzi z domu poza drzwi wejciowe. Byo to podobne do straszliwego uczu-
cia, jakby kto sta w miejscu, gdzie ma uderzy piorun; ludzie odczuwali, e
nasta czas ucisku. Co dziao si nie tak, jak powinno i kady o tym wiedzia.
Patrzc wstecz, to, co pchno ten wiat poza krawd bezpieczestwa, to
wydarzenie we Frankfurcie. W nieznany sposb grupa terrorystw przedosta-
a si na strzeony teren centrum badawczego i porwaa trzy fiolki trucizny tak
silnej, e jeden z terrorystw, wlokcy si z tyu, zmar w kilka minut po nie-
umiejtnym obchodzeniu si z towarem. Pozostali dwaj zbiegli, znikajc w dzi-
kim pdzie po Europie, ostatecznie ldujc w Niemczech. Dlaczego wybrali
sobie Frankfurt, tego nikt nigdy si nie dowie, ale to wanie tam rozrzucili swj
miertelny adunek, i chocia sami musieli umrze jako pierwsi, krzyczc z blu,
pocignli za sob cae tysice. Wkrtce po tym, wydarzenia stay si jeszcze
gorsze: po tygodniu ponownie wybucha wojna na Bliskim Wschodzie, a nastp-
nie upada amerykaska gieda.
Nadchodzio to ju od pewnego czasu; przemijajca hossa, sytuacja, ktra od

dawna domagaa si korekty, spowodowaa, e gdy pogorszya si sytuacja mi-
dzynarodowa, notowania giedowe spady z dnia na dzie. Przez szereg dni zrz-
du gied zamykano zaraz po jej otwarciu, a gdy notowania gwatownie spady,
wstrzymano jej operacje, za nieszczcie wyszo poza Ameryk. Upady take
rynki azjatyckie, podobnie jak i w Europie, a skutki tego szybko day si odczu
zwykemu robotnikowi. Nie mogc dalej gromadzi kapitau, korporacje zaczy
zamyka sw dziaalno, a recesja zmienia si w straszliw depresj. Nastp-
nie pojawiy si niecigalne dugi.
Trzeba byo zapaci znaczn cz amerykaskich rezerw i zabezpiecze rz-
dowych, jednak Kongres stan w martwym punkcie zoliwej debaty politycz-
nej nad tym, kogo oskary za tak depresj, za termin patnoci nadszed
imin przyblokowany przez niekoczce si wywody. Nikt si nie poddawa,
a Stany Zjednoczone odmwiy spaty dugw.
W tym momencie wiat wpad w sza. Z dnia na dzie, szaleni inwestorzy
podbili cen zota do 2000 dolarw za uncj, a rozgniewany tum stan szere-
giem przed urzdnikami opieki spoecznej, domagajc si zapomogi, ktra ju
i tak bya opniona. W jednym z takich miejsc kto zasugerowa: jeli nie mog
wypaci nam zasikw w pienidzach, w takim razie dlaczego nie odebra ich
w towarach? Stranicy ktrzy sami nie odbierali od trzech dni wynagrodze-
nia atwo dali si pokona i tum wtargn do budynku, zabierajc wszystko,
co wygldao na wartociowe. Komputery, aparaty telefoniczne, meble biuro-
we zniky w kilka minut, budynek stan w pomieniach, a jego ksigi i doku-
menty znalazy si na ulicach. Za dnia to samo wydarzyo si take na innym
miejscu.
I po tym wszystkim ludzie zaczli ponownie poszukiwa religii. Stojc wobec
anarchii i depresji, wszyscy zaczli mwi o powrocie do dobrych, starych dni
moralnoci i cnt. W parkach publicznych i w stojcych bezczynnie fabrykach,
spontanicznie zaczto organizowa spotkania modlitewne, a w narodzie a dud-
nio od rozmw na temat narodowej ugody religijnej. W tym samym czasie kto
zasugerowa, aby wspomnie stary podstp Konstantyna prowadzcy do jedno-
ci: dlaczego nie rozpocz od czego namacalnego czego takiego, jak naro-
dowy dzie modlitwy?
Idea rozprzestrzenia si jak iskra na polu z sianem. Kocioy byy przepenione
po brzegi, a pastorzy i ksia parafialni mieli wkrtce plan drugiego, a potem
trzeciego naboestwa w kad niedziel, aby pomieci tumy. Po kilku tygo-
dniach, udzia w tym religijnym ferworze zaczto zrwnywa z patriotyzmem,
pojawiay si wic naciski, aby wszystko to wpisa w prawo, aby zrobi co, co
zagwarantuje narodow, moraln jedno.
A w kocu nieoczekiwany kryzys na Bliskim Wschodzie doprowadzi spra-
wy do punktu kulminacyjnego. Walki tliy si przez szereg tygodni, po kadej
Rozdzia 30 Apokalipsa 313
stronie przelewaa si krew, a w odwecie bito si znowu, a pewnego ranka,

osamym wicie, czujnik satelity wypatrzy wystrzelon rakiet. Przez szereg
minut ledzono j, a potem staa si celem prb przechwycenia jej, gdy wystrze-
lono pociski typu Patriot, aby j sprowadzi na ziemi. Nadlatujce jednak po-
ciski, wyposaone w najnowsze zdobycze techniki obronnej, zaczy wyrzuca
wabiki, przechytrzajc rakiet i kierujc j na niewaciwe cele, a w wyniku tego
gowica przedostaa si niosc peny adunek substancji chemicznych. Miasto,
nad ktrym doszo do detonacji, wkrtce zostao nasycone ludmi martwymi
iumierajcymi.
W kilka minut dowdcy wojskowi przygotowywali kolejny pocisk, ktry
chcieli wysa w odwecie pocisk redniego zasigu z adunkiem nuklearnym.
Faktycznie odliczanie ju rozpoczto, gdy wiat, ktry oglda to wszystko
wwiadomociach telewizyjnych, sta si wiadkiem jednego z najodwaniej-
szych czynw, jakie widziano w historii ludzkoci. Premier kraju, ktry wystrze-
li bro chemiczn poda poprzez radio ostrzeenie, e jego nard jest take
uzbrojony w bro nuklearn.
Wiem, e rozpoczlicie swoje odliczanie ogosi, a jego przesanie tuma-
czone byo rwnoczenie podczas nadawania. Zanim wystrzelicie pocisk,
musicie dwukrotnie to przemyle. Dokadnie za trzy minuty pocisk nuklear-
ny bdzie eksplodowa na wysokoci 80 mil nad Morzem rdziemnym. Mg
zosta skierowany na was. Nie uczynilimy tego. Jednak mamy kolejny pocisk
gotowy do wystrzelenia. Skierowany jest na wasz stolic i dotrze tam: poka-
zalimy ju wam, e potrafimy poradzi sobie z wasz obron. Proponuj wic
natychmiastowe zaprzestanie ognia i negocjacje. Jeli zgodzicie si, przerwiemy
nasze odliczanie. Jeli nie, jestemy przygotowani na wymian nuklearnego ata-
ku. Daj wam pi minut na odpowied, zanim wystrzelimy drugi pocisk. To
wszystko.
Dokadnie w tym memencie, wysoko nad Bliskim Wschodem, widoczny by
bysk od Istambuu, a do Aleksandrii. Bomba nuklearna zostaa zdetonowana
tak, jak obiecano.
wiat znalaz si nagle na krawdzi samego pieka, nad otchani, ktra wy-
saa zapach mierci planety, a efekt, jaki wywaro to na ludziach by przeogrom-
ny. W ONZ ludzie toczyli si przed mwnic, aby przyspieszy wiatowy dzie
modlitwy. W parlamentach w caej Europie brzmiay wezwania do tego, aby
pj za przykadem reform religijnych Ameryki co, o czym mwio si
wkrtce nawet w krajach niechrzecijaskich.
To, co nas dzieli, jest daleko mniej wane od tego, co nas czy stwierdzo-
no w jednym z artykuw redakcyjnych gazety w Azji. Na zachodzie ludzie
dobrej woli powicaj dzie kadego tygodnia, by pokaza swoj trosk o przy-
szo ludzkoci. Czy nie moemy uczyni podobnie? Pewna umiarkowana
gazeta na Bliskim Wschodzie stwierdzia, e Ludzie wszdzie poszukuj Boga.
Dlaczego nie mielibymy si do nich przyczy? Od dawna twierdzilimy, e

Jezus by dobrym czowiekiem i prorokiem. Czy nie bdzie to suyo najgb-
szym dogmatom naszej wiary, e upowszechnimy spraw wraz z tymi, ktrzy
s ludmi dobrej woli?
Legislacja nastpia najpierw w Ameryce. W obu izbach Kongresu przedsta-
wiono projekty ustaw o obowizkowym dniu modlitw. Obowizkowy?
kwestionowa jeden z senatorw, ktry by profesorem prawa konstytucyjne-
go, zanim zosta wybrany do Senatu. Tak! zagrzmia kolega. Jeli nie
potrafimy si razem modli, to moemy razem umrze. Jestem ju zmczony
patrzeniem na nasz nard naraony na tak zwane prawa cywilne!
Prawo, ktre wyonio si za spraw zdecydowanej wikszoci w obu izbach
Kongresu, zostao nazwane Aktem Narodowego Dnia Modlitwy. Zakazywao
ono jakiejkolwiek sprzeday w niedziel, jak te jakiegokolwiek niepotrzebne-
go zatrudniania, zakazywao te pracy nawet na wasnym terenie. Rozpoczyna
si ono nastpujcymi sowami: Niniejszym Kongres stwierdza, e Stany Zjed-
noczone Ameryki s krajem chrzecijaskim i w zwizku z tym...
Tu za Aktem Narodowego Dnia Modlitwy wydano Narodowy Akt Napra-
wy. Amerykaska infrastruktura znajdowaa si bowiem w bardzo kiepskim
stanie. Znaki na autostradach byy zapakane graffiti i przez to stay si nie-
mal nieczytelne; po kryzysie finansowym parki publiczne stay zaronite ca-
kowicie i dlatego kto zasugerowa, e kady, kto zdrowy, powinien przez je-
den dzie w tygodniu obowizkowo pracowa nad publiczn rekonstrukcj,
polegajc na odnowie parkw i czyszczeniu miejsc publicznych. Jakby obiet-
nica powrotu do lepszego dnia wczorajszego, pomys natychmiast wszed
wmod i szybko przedstawiono propozycj aktu prawnego: Po wejciu wy-
cie tego aktu, kady zdolny obywatel bdzie proszony, aby w kad sobot
zgosi si tam, gdzie skieruje go Komisja do Spraw Rekonstrukcji, w celu wy-
konania takiej pracy, jaka bdzie potrzebna dla odbudowania lub usprawnie-
nia prac publicznych. Niespenienie obowizku stawienia si, uznane bdzie
za sprzeciwienie si spoeczestwu i karane grzywn 500 dolarw lub aresz-
tem na dziesi dni.
I tak pojawi si kryzys konstytucyjny.
Jeli pan pozwoli, zapytam, co z tymi, ktrzy nadal wierz, e sobota jest
biblijnym dniem odpoczynku? dopytywa si profesor prawa, ktry zosta
senatorem, gdy kolega znajdujcy si przy mikrofonie odczyta ten fragment
ustawy. Nadal jest ich do wielu i ostatnio mwiono o nich w wiadomo-
ciach. Domaga si pan od nich pracy w dzie, ktry wituj. W jaki sposb
uniknie pan pogwacenia sformuowania Pierwszej Poprawki? Od czasw Rogera
Williamsa, a do teraz, nadzwyczajn rzecz w Ameryce bya wolno religijna.
Co zrobi z decyzj Hugo Blacka w sprawie Eversona? Co z konstytucyjn
ochron tych, ktrzy w swoich przekonaniach rni si od wikszoci?
Rozdzia 30 Apokalipsa 315
Tak, co z nimi? Poczuem si bardzo zaskoczony, bowiem sowa te nie do-

tary ze strony ludzkiej bariery dotary z naszej strony! Znajdowaem si wSe-
nacie, obserwujc debat i gdy odwrciem si, aby zobaczy, kto to powiedzia,
zauwayem, e nie byem sam. By tam Gabriel, a take Ramitan i Thormak,
i caa armia aniow z Krlestwa, caa galeria niewidzialnych obserwatorw,
ktrzy jakby pobierali ostateczn miar planety Ziemia.
Pytanie zabrzmiao raz jeszcze, tak, jakby miao wyzwa do odpowiedzi na nie
ludzi, ktrzy i tak tego nie syszeli.
Co z tymi, ktrych ycie stoi teraz w niebezpieczestwie? Czy w waszym
kraju jest jeszcze dla nich miejsce?
Kilku senatorw nagle si zamylio, tak jakby w jaki nieznany sposb tre
tych sw, ktre pady spoza bariery, dotara do ich myli, jednak nie byo tak
z napuszonym czowiekiem przy mikrofonie.
Prosz mnie nie rozmiesza sprawami praw mniejszoci! odpowiedzia ze
zoci. Staramy si uratowa ten kraj. Dwadziecia osiem procent naszych
ludzi jest bez pracy, rozpada si nasza infrastruktura, a gdy obywatele dobrej
woli staraj si poprowadzi nas z powrotem do cnt moralnych, zostaj odtr-
ceni przez kilku innych, ktrzy raczej wol zobaczy rozkadajcy si nard, ni
ustpi ze swych niektrych prywatnych doktryn religijnych. Powiem wam co
jeszcze grzmia, rozgrzewajc atmosfer wok wasnych myli. Jeli ludzie
nie bd stali razem w odbudowie tego kraju, nie powinni korzysta z jego do-
brodziejstw.
Dosy tego! wykrzykiwa, machajc wysoko jedn z tych zmylnych kart,
naszpikowanych komputerowymi chipami i czytnikami optycznymi. Mwi,
e mamy ju tego dosy! Mamy tu mechanizm, przy pomocy ktrego moemy
wprowadzi jedno. Na mocy Aktu Bezgotwkowej Wymiany jest przestp-
stwem, aby angaowa si w sprawy handlu bez potwierdzonej karty identyfi-
kacyjnej, ci wic, ktrzy nie dopomog nam w odbudowie, powinni odda swoje
karty. Nie powinnimy im pozwoli ani kupowa, ani sprzedawa!
Kilka gosw w kraju zaczo woa na alarm. Artyku redakcyjny w pewnej
gazecie w Los Angeles zosta opatrzony duym, szerokim tytuem: A co si zego
dzieje? po czym umieszczono bagaln prob o wolno:
Przez 250 lat Ameryka bya miejscem dla ludzi, ktrzy widzieli rzeczy ina-
czej. By moe nie zawsze umielimy si pogodzi, posiadalimy jednak wymie-
nity sposb radzenia sobie z tym. Powiedzielibymy: Nie zgadzam si z tym, co
mwisz, ale bd broni a do mierci twojego prawa do powiedzenia o tym.
Co stao si z tym duchem tolerancji?
Co stao si z amerykaskim marzeniem o wolnoci dla kadego?
Co stao si z Ameryk?
Ku swemu zaskoczeniu, redaktorka gazety zauwaya, e powywracano jej
pojemniki z pras, rozsypujc ich zawarto po ulicach, otrzymaa te listy,
wktrych groono, e jeli nie przyczy si do wikszoci, wtedy take moe

odda swoj kart identyfikacyjn i przyczy si do nonkonformistw, ktrzy
teraz musz zbiera poywienie tam, gdzie tylko mona je znale.
Zastraszenie spoeczestwa pocigno za sob ogln nietolerancj, a kady,
kto rni si od wikszoci, traktowany by jak przyczyna pogbiajcych si
narodowych problemw. Ze zdumiewajc szybkoci stanowisko Amerykanw
rozprzestrzenio si po caym wiecie, bowiem przeraeni ludzie znajdowali si
wszdzie bardzo chtni, by powici swoj tolerancj na otarzu strachu.
Uywane ju we wszystkich rozwinitych krajach karty identyfikacji ekono-
micznej, stay si wszdzie norm silnie skonsolidowanej kontroli planety. Bez
takiej karty, po prostu, nie mona kupowa ani sprzedawa.
Mniej wicej w tym momencie nastay kopoty. Nic ju nie dziaao prawido-
wo; kraj wydawa si poraony plag i zaraz i bez wzgldu na to, jak bardzo
trudzili si ludzie, nigdy tego nie wystarczao. Karty identyfikacji ekonomicz-
nej stay si nieodpowiednie, niewiele bowiem zostao z tego, co mona byo
kupi czy zje. I wtedy, przypieszona godem i desperacj, wybucha wojna.
Skoczyo si. Niemal mogem ju wyczuwa dotknicie kosmicznej wagi.
Nasta czas, aby On przyszed.
Epilog
Jest poranek, a poniej samego szczytu Twin Peaks rozpociera si nisko war-
stwa mgy nad caym San Francisco jakby srebrny falujcy koc, lekko zasania-
jc przed moim wzrokiem ruin miasta. Patrz na wschd w kierunku wie
mostowych, ktre przepychaj swoje poamane dwigary poprzez mg i zauwa-
am, e gapi si na wschodzce jak laser soce, ktre obrysowuje szczyty gr
na wschodzie. Potem soce gwatownie podnosi si nad horyzontem i gdy
mruc oczy, przygldam si blaskowi dnia, nagle cay koszmar powraca.
Kadego poranka, o wschodzie, przechodz przez t sam mk, bowiem w
jakim stopniu przypomina mi to wszystko, jak zakoczya si wojna. Nasze
pierwsze spostrzeenie, e On powraca, nie czyo si ze wiatoci, ale z od-
leg ciemnoci, dziwn, jakby maym, ciemnym obokiem. Ale gdy zwolni,
aby przybliy si do Ziemi, wok Niego wiato zdawaa si eksplodowa
jakby wynurzenie tysica wschodzcych soc, a cae niebo nagle zalnio od
wojownikw. Zmobilizowaem ca swoj armi i rzucilimy si naprzeciw Nie-
mu, ale bya to niepotrzebna fatyga, bowiem Jego towarzystwo, ktre przeszo
promie kosmiczny z nadzwyczajn prdkoci, zbudowao tak fal energii
jakby przypyw jakiego potnego, gwiezdnego oceanu. Rozbili moje formacje
i dalej przybliali si do powierzchni planety, ktra wykrzywia si wskutek
tytanicznego trzsienia ziemi.
Odezwa si gos trby i gos, ktry przeszed przez cay wiat, a miliardy ziem-
skich grobw oddao swoich umarych. Rozpocz si ratunek.
Czeka na nich wysoko ponad powierzchni ziemi, otoczony obokiem, kt-
ry gotowa si ognistym wiatem. Ponad tym obokiem wznosi si uk gigan-
tycznej tczy, pod ktr siedzia On, za Jego oczy wydaway si przebiega tu
i tam po caej Ziemi, jakby w poszukiwaniu swoich przyjaci. Gdy Jego spoj-
rzenie spotkao si z twoim, wydawa si przenika cae twoje istnienie, a gdy
mi si to zdarzyo, nie mogem tego duej wytrzyma. Skierowaem twarz do
ziemi, uderzajc w ni gow tak mocno, dopki zraniony i niewiadomy nie
straciem przytomnoci.
Gdy si obudziem, bya noc czarna, pusta noc pozbawiona jakichkolwiek
dwikw, poza trzaskiem odlegego ognia i niskiego pojkiwania wiatru. Odku-
pieni odeszli, jak i obok, ktry ich unis, a ja bdziem po omacku w ciemno-
ci, na prno poszukujc jakiego znaku ycia. Dramat zakoczy si, tak jak sym-
bolika na Synaju to przepowiedziaa: ja byem tym kozem z Dnia Pojednania,
skazany na wdrowanie po pustkowiu, a do czasu, gdy On rozpali ogie pieka.
I tak siedz teraz o poranku, na moim zniszczonym szczycie wzgrza, ocze-

kujc, a pojawi si widok miasta. Soce wznosi si wyej, jakby spalajc mg
i odsaniajc znany mi ju widok opustoszaego wiata. Przez trzy dni i noce za-
nurzyem si w moim dzienniku, moje noce owietla peny zimowy ksiyc, gdy
poszukiwaem odpowiedzi, ktre nie nadeszy. Dlaczego zdecydowaem si
zNim walczy? Nie potrafi poda ani jednego sensownego powodu.
Kiedy staem przed Jego obliczem. Odczuwaem ciepo pynce od tronu
icieszyem si Jego mioci. piewalimy hymn, z podziwem patrzylimy na
t promienist Istot i wiedzielimy, e tak bdzie zawsze.
Rado. Na zawsze.
A jednak z powodw, ktrych nadal nie potrafi zgbi, staem si Jego naj-
bardziej zacietrzewionym wrogiem. Dlaczego? To nadal jest tajemnic i zasta-
nawiam si nad tym przez cay dzie, na prno poszukujc sposobu, aby po-
wiedzie sobie samemu, e byo to waciwe.
W kocu obsunem si wycieczony. Na wschodzie, bukowe wzgrza staj
si zakurzone ostatnimi promieniami zachodzcego soca, a zatoka nabiera
ciemnego, pomaraczowo-niebieskiego koloru, jakby poplamiona zanikajcymi
kropkami bieli. Przechylam si do tyu w kierunku kamienia, ktry stanowi
moje oparcie, a gdy to czyni, czuj, e co wysuwa si z mojej doni pobru-
dzona ziemi, zniszczona ksika z notatkami, ktre opowiadaj histori moje-
go ycia: Pamitnik Lucyfera.

Lewis R. Walton - Z Pamietnika Lucyfera (Zlotopolsky) PDF

Uploaded by

Copyright:

Available Formats

You might also like

Lewis R. Walton - Z Pamietnika Lucyfera (Zlotopolsky) PDF

Uploaded by

Document Information

Original Title

Copyright

Available Formats

Share this document

Share or Embed Document

Sharing Options

Did you find this document useful?

Is this content inappropriate?

Copyright:

Available Formats

Lewis R. Walton - Z Pamietnika Lucyfera (Zlotopolsky) PDF

Uploaded by

Copyright:

Available Formats

Lewis R.

Jestem Lucyferem, Nosicielem wiata i stoj w obecnoci Starodawnego.

Eon 97, wiek 4460.2

Eon 97, wiek 4461.0

Wanie stao si co naprawd dziwnego. Wyprawa Wysokiej Komendy

na zewntrz w kierunku Kamieni Ognistych, ktra rozprzestrzenia si po caym

Eon 97, wiek 4461.1

Gdy ponownie znalazem si na swoim stanowisku w Krlestwie wiata, sta-

Eon 97, wiek 4462.1

Eon 97, wiek 4462.2

Wicej informacji! Andrade, mj bliski przyjaciel z Echelonu 5, zosta ponow-

Eon 97, wiek 4462.27

A wic tajemnica zostaa rozwizana, i odczuwam przypyw ogromnych emo-

Tak wic to jest powodem, dlaczego bdzie ich tylko dwoje!

Eon 97, wiek 4463.4

Tak, Andrade jest prawdziwym przyjacielem. On take jest zaniepokojony

ko ronie w moich mylach, a dochodzi do dwunastu byskotliwych i wpywo-

Eon 97, wiek 4463.9

Brenzar oraz jego podwadni dowdcy przyszli dzisiaj w drodze do miejsca

Eon 97, wiek 4465.0

Praca posuwa si dalej. Osobicie rozmawiaem niemal z poow czoowych

Eon 97, wiek 4470.0

Sprawy nie mogyby si ukada lepiej! Rozmawiaem z ponad poow dowd-

powinienem kontrolowa wasz wol? To drugie zagwarantowaoby wasze po-

toci. Sowa wypeniaj to wielkie miejsce i odbijaj si echem o ciany Mia-

Eon 97, wiek 4472

Eon 97, wiek 4472.1

Eon 97, wiek 4472.2

Mj plan dziaa! Nigdy nie zapomn przeraenia na twarzach, jakie zobaczy-

Wojna wrd gwiazd

Nadszed czas. Zgromadziem siy. Jestem gotowy.

W swojej znanej mowie na temat wolnoci, Starodawny publicznie wspomnia

Eon 97, wiek 4477.0

Do dugo ju czekaem; czas na zrobienie jakiego ruchu.

ztrzech kierunkw. Uderzcie szybko i gwatownie. Neofici niskiej rangi z ze-

Eon 97, wiek 4477.08

Nie! To niemoliwe! Znowu nas wyganiaj. Moje oddziay z trudem utrzy-

Eon 97, wiek?

Eon 97, wiek?

Eon 97, wiek?

Eon 97, wiek?

jedn sekcj od caoci, a wtedy wszystko bdzie zagroone! Czy to wwczas

Eon 97? Wiek?

Spadamy coraz szybciej i szybciej, a w kocu nie potrafi ju sam decydo-

wir, jaki wydaje si rozszerza z jednego koca wszechwiata do drugiego, a jeli

Eon 97, wiek?

Eon 97, wiek?

Moja wiadomo powoli powraca, a z ni moliwo patrzenia. Nawet nie

Przez krtki czas, ktry jak przypuszczam by mikro-wiekiem, sam kuliem

Nagle Narodzony wyciga swoje rce w kierunku pustej przestrzeni i przema-

Eon? Wiek? To nie ma sensu; dostosuj si do tutejszego czasu: Dzie 4

Dzie 4, gdzie okoo rodka

Dzie si koczy. Jest wieczr, a na zachodnim niebie chyli si soce w swo-

niem, zdaje si mie wielk przyjemno w naladowaniu niemal kadego dwi-

Miejsce zwane Edenem

Oczekiwaem tego dnia z ca burz uczu, dzik mieszanin ciekawoci i zo-

Dzie 6, pny poranek

Narodzony powici wikszo dnia na tworzenie ogromnych iloci rnych