J Baudrillard Precesja Symulakrow PDF

You might also like

Download as pdf
Download as pdf
You are on page 1of 8
Jean Bandeillard Precesja symulakrow Simulacran nigdy nie jest tym, ca ukrywe prawde ~ to prawda krywa, 2 jej nie ma Simalarum jest proved. Ehlesjees Gdybysmy micli za najpigkniejszg alegorig symulacji uenaé ikcjg Borgesa, w Ktdre] kartografowie Cesarsta zarysowuija mapg tak szczegstowa, 2¢ w koricu pokrywa ona szczelnie cate terytorinm (le echylel Cesarstwa jest éwiadkiem, 32 mapa zaczyna sig str2epi¢ i popadaé w ruing, choé kilka skrawkéw na pustkowiach datoby sig jesecze naprawié ~ metafizycznie pigkna Jest ta zrujnowana abstrakeja swiadezgca 0 pysze na miarg Cesarstwa, a rozkladajaca sig jak padlina, obracajaca sig w proch, co przypomina nico sobowtora utozsamiajgcego sig na sta 10s 2 pierwowzorem) ~ to fikcja ta zatoczyla wegledem nas peine kolo i ma co najwyée) dyskremy urok symulakréw dru= giego stopnia, Jean Baudrillard (ur 1929), sojolog i filozo faneusk, od 1986 profe- sor sorjlogi na uniwersyteciePars-Nanere. Gldwmyinigator | na- der wpiywowy autoret w sorjologienereflekyi nad prectomem postmoderisryeenym w ayciy spolecenym i kaleuras, w sym zvaso nad cechami tKonsckwersjanpantoasoaiaeye precio teh nologiceno-cywilizacynego najbardzejrozwinigtych spoleczesew Z- choda. Antor min: Le Syme ds bjs, 1958; La Si de consomma- tion, es myths, ss sutures, ro70; Le Mir de lv predation, 197% LiEthange symbole ela mot, 1976 Simla et sinlaton, 1984; Les Sais fs, 1903, Le ie, 186, La Transparent or le pnonesexenes, 1090. eran: A. Saha Je Babin — iy map long, tra ‘Wepalezena” 1954, 1) 6. Jean Bard Abstrake}g nie jest ju2 dzisiaj mapa, sobowssr, awierciadlo albo pojgcie. Symulacja nie dotyezy jakiegos terytorium, bytu referencyjnego albo substancji. Jest natomiast generowaniem, Pray pomocy modeli, nierzeczywiste} i pozbawione} oparcia realnasci — hiperrealnoéci. Terytorium nie poprzedza jué mapy ani nie Zyje dluzej niz ona. Nadeszly ceasy, ze mapa poprzedza terytorium ~ precesja symulakréw ~ 2¢ mapa rodzi terytorium i, jesliby raz jeszcze praywolaé fikcje Borgesa, strzepy owego terytorium powoli obracaja sig w proch na gladzi mapy. Ponie- wieraja sig tu 1 Gwdzie resztki nie mapy, ale rzeczywistosei, ‘cho€ nie na pustkowiach Cesarstwa, ale na naszym pustkowit: Pusthowiu, gale brakwie tego, co revczywiste Nawet odwrdciwszy sens fikgji, nie da sig je} spozytkowae BByé mode oparla sig jerlynie alegoria imperium. Bo « tym sarnym ‘imperializmem dzisiejsi symulanci probujg uzgodnié reecoyw tose, wseelky reeceywistosé, 2 whsnymi modelami symulacj Chociag nie chodzi juz ani o mape, ani o terytorium. Cos znik- nnelo, mianowicie zasadnicza r6inica migdzy tym, co praysparzalo tyle urokt abstrakgi, Roznica odpowiedziaina za poezje: mapy i urok terytorium, magi¢ pojecia i czar rzeczywistosci, Wyobrad- nniowy Swiat przedstawieri, kuGrego zwietiezeniem, 2 zarazem statecenym upadkiem jest szalona idea kartograféw 0 idealne} wspétbieznosc! mapy i terytorium, rozprasza sig w symulai~ je} daiatania sq nukleame i genetyczne, a nie spekulatywne i dyskur- sywne. Odpada cala metafizyka, Zadnego odtad zwierciadla natu- ry i gjawisk, rzeceywistosi i jej pojgcia. Zadnej wyobrazniowe) vwispétbiemosci, to raczej genetyczna miniaturyzacja jest prze- streenig symulagji, Reevcy wistose jest produkowana przez mikro- skopijne komérki, matryce i moduly parmieci, systemy operacyj ~ da sig ja zatem powielaé w nieskoriczonoSé. Moina sie obejsé bez ragji, preestat bowiem istnied, jako ideat bad negatyw, punkt odniesienia. Wystarcza operacie. A operacyinasé nie jest real- nnoscia ~ te dawno juz preestala ogarniaé wyobradnia. To hiper- realnosé, produkt promicniotw6rczej syntezy modeli-kombina- torycenych w pozbawione) powietrza nadpreestrzeni Precesjasymulaky a ‘Wraccajgc w proestrzes, ktére| krzywimny nie opisuje jue ani rzeczywistosé, ani prawda, epoka symulacji likwidwje naj- pierw wszelky referencyjnasé — gorzej: pozwala je) sztucznie ‘zmartwychwstawaé w systemach znakowych, materiale bardzie) plastycznym nig sens, gdy zwndyé, na eo pozwala on weeystkim ‘owym systerom ckwiwalencji, wszystkim owym opozycjom binarnym, catej tej algebrze Kombinatorycznej. Nie choda ju2 ani © imitagjg, ani o podwojenie, ani tym bardziej 0 parodig. Chodzi 0 podstawienie w migjsce rzeczywistosei anakéw r2e- czywistosci, to znaczy 0 operacig, gdzie zamiast realnego proce- su na pierwszy plan wysuwa sig jego operacyjay sobowtér, hhomeostatyczna maszyna znakotwércza, bezgrzeszna, progra- ‘mowalna, ktéra oferuje wszystkie znaki reeceywistosei i w krét- Kim awarcia wszystkie je} perypetic, Nigdy wigee) reeceywis tos nie bedzie miala okayji stwarzaé sicbie — ot Zywotna funkcja modelu w systemie Smierci czy moze racze} antycypo- ‘wanego zmartwychwstania, Kt6re nie da jut zadnej seansy sa memu nagiemu faktowi smierci. Odtad hiperrealnosé, obojema ‘wobec swiata wyobrazmt 1 wszelkich podziat6w na to, co rzeczy- wiste, ito, co wyobrazone, pozwala jedynie na orbitalng reku- rencjg modeli i na symulowane generowanie rétnic, Boska insefevencja ubsaciw Nie daé nic poznaé po sobie, dysymulowaé ~ to udawaé, #e nie ima sig tego, co sig ma. Symulowaé — to udawaé, de ma sig t0, ‘czego sig nie ma. Pierwsze wigie sig 2 obecnoscia, drugie 2 nleobecnoseig. Ale sprawa jest bardziej skomplikowana, bo symulowanie nie jest udawaniem: ,Ktos, kto udaje chorobe, po prostu kladzie sig do lézka i przekonuje, Ze jest chory. Ktos, Kto symuluje chorobe, wywoluje w sobie jej pewne objawy” (Lit. tte). Zatem udawanie i dysymulacja nie naruseaja zasady rze- cywistosci ~ rSinica jest oczywista, acakolwiek niejawna, Tym- ccasem symulacja stawia pod znakiem zapytania réznice migdzy aprawdziwym” a yfalseywym”, miedzy Swiatem ,rzeceywistosi” 8 Jean Banded 2 Swiatem wyobrafni". Skoro symulant produkuje .prawdzi- we" objawy, to czy jest, c2y nie jest chory? Nie moina go ‘obiektywnie wanaé ani za chorego, ani 2a nie chorego. Psycho- logia i medycyna zatrzyrmuja sig w tym miejseu, preed niemod- liwaodtad do znalevienia praweda choroby. Skoro bowiem pewien symptom moe byé ,produkowany”, a tym samym nie sposob go uznaé za fakt naturalny, «0 kaéda chorobg motna ‘owazaé 2a symulowalna i symulowana, medycyna 2aé traci sw} sens, wie bowiem jedynie, jak leczyé choroby prawdziwe” ze ‘wrgledu na ich obiektywne objawy. Psyehosomatyka wykonje podejrzane piruety na krawed2i 2asady choroborwércze). Psy- choanaliza natomiast odsyta objawy 2 porzadku organicznego do porzadku nieswiadomosci, ten 236 uznawany jest 2a gprav- ivy”, prawdzivszy nit tameen — cremi jednake symulacja Imialaby sig zatrzymywaé na progu nieswiadomosei? Diaceego praca” nieswiadomosci nie miahby byé produkowana” tak samo jak jakikolwiek inny objaw medycyny Klasyeznej? Sny precciez juz 53 Peychiauavalienista una oceywiscle, 2e ww kazde) postaci choroby umystowe) istnieje szczegélny porzadek nastepstwa objawé, 0 kedrym nic wie symulant, jego brak zatem nic zdola ‘wyprowadzié w pole psychiatry”. Wszystko to (jeszcze w roku 1865) po to, aby ocalié za wszelka ceng zasade prawdy i uciec przed problemem, jaki stwia symulacja ~ tym mianowicie, 2e prawda, referencia albo prayczyna obiektywna przestalyistnie. ‘Ct moze poceaé medycyna z tym, co majaczy po te albo tate} stronie choroby, po tej albo tamic} stronie edrowia, 2 owym podwojeniem choroby w dyskursc, ktGrego nie eechyje juz ani pravida, ani falsz? C6 mote poce3é psychoanalityk 2 podwoje- nicm dyskursu nieswiadomosi w dyskursie symulagji, kiscego nie da sig zdemaskowaé, bowiem te? nie jest filszywy? Ci mote poczaé armia z symulantami? Tradyeyjnie ju, emaskuje ich 1 karze zgodnie 7 oczywistoscig diagnozy. Dzié 2darza je) sig leczyé doskonatego symulanta tak, jak gdyby byt srzcczywiscie” odpowiednikiem homoseksualisty, zawalowea czy rece sym ca szaletica. Nawet psychologia wojskowa wystraega sig jué karter~ Jatiskie] jasnosei i powstrzymuje sig preed zarysowywaniem éinicy migdzy prada a falszem, migday objawem ,produko- wanym” a objawem autentycenym. ,Skaro tak doskonale udaje szaletica, t znaczy, Ze nim jest”. Nu dodatek psychologia ta nie popelnia bledu: w pewnym sensie wseyscy szalericy symuluja tten brak dystynkcji jest najbardzie) wywrotowy. Praeciwko te- smu brakowi rozum Klasyceny uzbroit sig we wszystkie swe kate gorie. Ale ten brak na nowo im zagraéa i podwaéa zasade prawely, Précz. medycyny i wojska, a 59 to uprzywilejowane obszary symulacji, sprawa wigde sig x religia i simulacrum boskosci Nie bedziesz umieszczat w Swigtyniach dadnych wizerunkéw, bbo boskosé ozywiajaca mature nie moze byé przedstawiana” Wiasnic 2 mode. Tylko co sig z nig daicje, hiedy objawia sig w ikonach, kiedy mnoia sig jej wizerunki? Czy nadal pozostaje najwyisea instancja, kt6ra po prostu weiela sig w obrazy na uuzytek widzialne) teologii? Czy moze te wyparowuje w symu- lakrach, bo jedynic one uwidaczniaja jej praepych i je) &s- ‘eymujaca silg ~ i tak oto widgialna maszyneria ikon zastepuje Jasna i zrozumialy idee Boga? A tego obawiali sig ikonoklasi, kkcsrych tysigcleiia walke dzis prowadzimy my. Preeczuwali bowie wszechmoc symulakrsw, ich umiejetnosé wymazywa- nia Boga 2 Indekiej éeiadamosei, oraz ow; destrakeyng, unice stwiajaca pravde, jaka stad plynie: w gruncie reecey nigdy 2adnego Boga nie bylo, istniato rylko simulacrum, sam Bog za$ zawsze byt tylko wlasnym wizerankiem ~ i stad bral sig ich zapal w niszczeniu obrazw. Gdyby byli w stanie uwierzyé, 2 obrazy zaciemniajg jedynie bad2 maskyjg platorisk idee Boga, nie byloby powodu do ich niszczenia. Mona éyé z idea zafal- szowane} prawdy. Ale 0 metafizyczna rozpace przyprawiata ich mysl, é obrazy nie ukrywaja niczego i de w sumie nie sq obrazami, ktérych status okresla model oryginalny. ale jedynie doskonalymi symulakrami, ustawicznie promieniujacymi swo- im wlasnym urokiem. Za wszelky ceng a6 nalezalo egzorcyz- -mowaé Smieré Boskiej referencjalnosci Ho. Jean Baudeilard Wynika sed, 2e ikonoklasci, oskarzan o pogarde i negowanie obrazsw, w istocie preypisywali im wiasciwa wage, w precci- vwicristwie do ikonolatrdw, ktérzy widzieli w nich jedynie od- bicie i cieszyto ich adorowanie Boga w charakterze filigranw, ‘Ale moéna twierdrié odwrotnie, 4 ikonolatezy byli umyslami na wskros nowoczesnymi i odwaénymi, bowiem pod pozorem pracjawiania sig Boga w zwierciadle obrazéw odgrywali jego Smieré i zniknigcie w cpifanii pracdstawieri (0 ktsrych’ byé mote wiedzieli juz, ze nic nie preedstawiaja, Ze sq czysta gra, shut jest © gra 0 najwyzsza stawke — wiedzge rwnied, ze niebezpiecznic jest demaskowaé obrazy, poniewat dysymuluig one, e nic poza nimi nie ma). Totes jezuici bed opieraé wlasng polityke na zawsze moi liwym zniknieciu Boga i na Swieckie} | pekrakulaene} manips lagji sumieniami ~ co zansk Boga w epifanit whadzy, to kres, transcendengji, skuzacej juz tylko 2a alibi dla catkowicie swobo~

You might also like