Professional Documents
Culture Documents
Bieszczady
Bieszczady
Jacek Szarek
Grzegorz Sitko
DZIKIE BIESZCZADY
DLA KAŻDEGO
DZIKIE BIESZCZADY DLA KAŻDEGO
PRZEWODNIK
PROCARPATHIA
ISBN 978-83-925973-8-4
Jacek Szarek Grzegorz Sitko
DZIKIE BIESZCZADY
DLA KAŻDEGO
PRZEWODNIK
PROCARPATHIA
Zdjęcia
Jacek Szarek
oraz
Cezary Æwikowski, Ryszard Ha³gas, Dariusz £ysikowski,
Marcin Scelina, Grzegorz Sitko, Krzysztof Staszewski,
Zbigniew Wiatrak
Redakcja techniczna
Krzysztof Staszewski
Korekta
Sabina Gajos
Druk
Grafmar
© Copyright
Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju i Promocji Podkarpacia
„Pro Carpathia”
Wydanie pierwsze
Wydawca
Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju i Promocji Podkarpacia
„Pro Carpathia”
35-074 Rzeszów, ul. Ga³êzowskiego 6/319
tel./fax (17) 852-85-26
www.procarpathia.pl www.karpaty-turystyka.pl
e-mail: info@procarpathia.pl
ISBN 978-83-925973-8-4
SPIS TREŚCI
FENOMEN
9 BIESZCZADÓW
WIDOKI
19 ZJAWISKA
MISTERIA
PRZYRODY
ZAGINIONE
31 „CYWILIZACJE”
CIUCHCIE
43 DROGI
ZAPORY
KARPACKIE
51 PUSZCZE
POŁONINY
DOLINY
NA TROPIE
73
SKAŁY
87 OSTAŃCE
WODOSPADY
TURYSTYKA
97 NA TERENACH
CHRONIONYCH
MIEJSCA
105 CIEKAWE
I POLECANE
„Bieszczady to najdziksze z polskich gór”. Tego typu określenie
pojawia się w prawie każdej publikacji o tej części Karpat. Dzikość
można oczywiście pojmować na różne sposoby. Dla niektórych
wystarczająco dziko jest w centrum Cisnej i na zatłoczonym szlaku
wiodącym na Połoninę Wetlińską lub Tarnicę. Inni szukają miejsc, gdzie
ludzka stopa nie stanęła.
Dzikie Bieszczady oczywiście istnieją, bo nadal mamy wielką
puszczę, która zachowała naturalny charakter, pełną niedźwiedzi,
wilków czy żubrów. Nieodwracalnie skończył się jednak czas pio-
nierskich wypraw i spartańskich warunków życia. Z wycieczek w dzikie
miejsca wracamy do cywilizacji z telefonami komórkowymi, internetem
i czynnymi do późnych godzin sklepami.
Polskie Bieszczady to góry zbyt małe, aby można w nich odkryć
miejsca, w których jeszcze nikt nie był i których nikt nie opisał. Ale
jednocześnie za duże, aby je poznać w ciągu jednego czy nawet kilku
dni. A tego dzisiaj domagają się turyści. Żeby pomóc im oraz właści-
cielom schronisk, pensjonatów czy gospodarstw, w których się zatrzy-
mali, dokonaliśmy selekcji informacji o najciekawszych miejscach,
zjawiskach i historiach. Wybór jest subiektywny poparty naszym
doświadczeniem w przedstawianiu bieszczadzkich atrakcji i promo-
waniu tych gór.
Opisujemy i pokazujemy miejsca znane, które naszym zdaniem są
najbardziej ciekawe i reprezentatywne dla Bieszczadów. Staramy siê
jednak proponować nieco inne niż zazwyczaj spojrzenie na okolice
często odwiedzane. Przedstawiamy szerzej atrakcje, które w dotych-
czas pubilikowanych wydawnictwach były pomijane, wspominane jed-
nym zdaniem lub wcale nie były opisywane.
Duży nacisk kładziemy nie tylko na to, co zwiedzać, ale także kiedy
zwiedzać. Prawie każdy turysta ma aparat fotograficzny lub kamerę,
więc chętnie dowie się, kiedy dane miejsca odwiedzić, żeby je z suk-
cesem uwiecznić. Z tego przewodnika sporo można się także dowie-
dzieć o niezwykłych spektaklach, jakie przygotowuje nam bieszczadzka
przyroda, takich jak np. inwersja.
W tym przewodniku promujemy taki sposób zwiedzania Biesz-
czadów, który nie szkodzi środowisku. Musimy pamiętać, aby odwiedza-
jąc dzikie miejsca i podpatrując przyrodę nie zakłócać jej ładu i nie
naruszać rządzących nią praw.
Autorzy
FENOMEN
BIESZCZADÓW
KALENDARIUM BIESZCZADZKIE
wybrane wydarzenia
z najnowszej historii
Bieszczadów Połoniny
Bieszczady to jedyne miejsce w Polsce, gdzie
występują połoniny – charakterystyczne dla
1872–1884 Karpat Wschodnich otwarte przestrzenie roz-
ciągające się od górnej granicy lasu po szczyty.
Budowa linii kolejowej Prze- To niezwykle cenne przyrodniczo tereny z ro-
myśl – Zagórz – Łupków oraz ślinnością wschodniokarpacką, alpejską i sub-
Zagórz – Krosno – Stróże alpejską.
1890–1895
Budowa pierwszego odcinka
kolejki wąskotorowej Łupków
– Majdan k. Cisnej
1900–1904
Budowa kolejki wąskotorowej
na odcinku Sokoliki Górskie –
Stuposiany – Ustrzyki Górne
(funkcjonowa³a do po³owy lat „Pierwotna” puszcza karpacka
trzydziestych)
Bieszczady to obszar, na którym pomimo wie-
1907 lowiekowej działalności człowieka, zachowały
się największe w Polsce obszary lasów uzna-
Zejście ogromnego osuwiska wanych za naturalne. W miejscach trudno do-
ze stoków Chryszczatej, w wy- stępnych spotykamy nawet fragmenty puszczy
niku którego powstały Jezior- karpackiej o charakterze pierwotnym.
ka Duszatyńskie
Jesień 1914 –
– wiosna 1915
Ciężkie walki rosyjsko-austriac-
kie podczas I wojny światowej
(toczyły się m.in. w paœmie
połonin, w okolicach Kiñczyka
Bukowskiego i Rozsypañca
do dziœ widoczne s¹ okopy)
Ostoja wielkich drapieżców
1918 W ca³ej Polsce nie ma tak licznie ¿yj¹cych na
Powstanie tzw. „Republiki ko- wolnoœci drapieżnych ssaków jak w Bieszcza-
mańczańskiej” i walki polsko- dach. Żyją tu niedźwiedzie, wilki, rysie i żbiki.
ukraińskie zakończone w 1919 Występuje też wiele ptaków drapieżnych, w tym
roku przyłączeniem Bieszcza- orły przednie i orliki krzykliwe. W puszczy mo¿-
dów do odrodzonej Rzeczy- na również spotkać stada wielkich roślinożer-
pospolitej ców: żubrów i jeleni.
11
OSOBLIWOŚCI KALENDARIUM
1921–1923
Rozpoczęcie budowy zapory
i elektrowni wodnej w Mycz-
kowcach (wykonanie części
zapory i sztolni)
Zima
1928–1929
Niespotykany układ pięter roślinności Wymarznięcie ogromnych po-
łaci naturalnych lasów buko-
Nigdzie indziej w Karpatach Wschodnich i Za-
wo-jod³owych. Temperatura
chodnich nie ma podobnego jak w Bieszcza-
dach układu pięter roślinności. Wyróżniamy trzy przez długi okres w nocy spa-
piętra: pogórza, regla dolnego i połonin. Nie ma dała poniżej minus 40 stopni
tu natomiast regla górnego i kosodrzewiny.
Górn¹ granicê lasu tworz¹ „krzywulcowe” – 1942
czyli kar³owate – buczyny. Masowe mordy Żydów doko-
nane przez hitlerowców
1943
Pierwsze mordy dokonane
przez Ukraińców na ludności
polskiej
1944–1946
Przesiedlenia rdzennej rusiń-
skiej ludności Bieszczadów
Kraina dolin do ZSRR (początkowo dobro-
Po wysiedleniu ludności przyroda objęła we wolne, później przymusowe)
władanie doliny po dawnych wsiach. Nastąpił
niespotykany dot¹dj na tak wielką skalę proces
wtórnej sukcesji. Powstał fenomen przyrodni-
1947
czo-kulturowy zwany „krainą dolin”, czyli dzikich Œmierć gen. K. Świerczew-
dziś terenów, na których odnajdujemy ślady skiego i Akcja „Wisła” – cał-
działalności człowieka. kowite wysiedlenie ludności
rusińskiej na ziemie zachod-
niej i północnej Polski
1951
Przyłączenie do Polski tere-
nów położonych pomiędzy
Ustrzykami Dolnymi a Luto-
wiskami i przesiedlenie ludno-
ści w ramach tzw. akcji „H-T”
12
KALENDARIUM BIESZCZADZKIE
1951 Największa zapora wodna
Przybycie w rejon Krościenka Zapora w Solinie jest największym tego typu
osadników greckich (opuścili obiektem w kraju (wysokość 82 metry, długość
Grecję po upadku komuni- 664 metry). Zalew ma największą pojem-
stycznego powstania) ność ze wszystkich polskich sztucznych jezior
(474 mln m3, powierzchnia 2 200 ha). Ciekawo-
1956–1960 stką jest fakt, że elektrownia wodna w Solinie
działa na zasadzie szczytowo-pompowej.
Budowa zapory i hydroelek-
trowni w Myczkowcach
1959–1962
Powstanie kombinatu drzew-
nego w Rzepedzi
1960–1968
Budowa zapory i hydroelek-
trowni w Solinie
1973
Powstanie Bieszczadzkiego
Parku Narodowego o powie-
rzchni 5582,02 ha (obecnie
29 200 ha) Najgrubsza jodła
1975 W Pszczelinach w gminie Lutowiska rośnie naj-
grubsza jodła w polskich lasach. Ma 517 cm
Przejęcie doliny górnego Sanu obwodu w pierśnicy, tj. na wysokości 130 cm
przez Urząd Rady Ministrów, od ziemi. Do tego niezwykłego drzewa prowa-
stworzenie zamkniętego oś- dzi ścieżka przyrodniczo-dydaktyczna „Jodła”.
rodka myśliwskiego (działał W bieszczadzkich lasach jest sporo podobnych
do 1981 r.) pomnikowych okazów.
13
NAJ... KALENDARIUM
1977
Otwarcie kombinatu drzew-
nego w Ustjanowej
1980
Osunięcie siê zbocza Połomy
i powstanie Jeziorka Szma-
ragdowego (w ciągu kilkuna-
stu lat zamuliło się i zanikło)
Największy górski park narodowy
Bieszczadzki Park Narodowy o powierzchni 1981
29 200 hektarów jest największym górskim par- Podpisanie porozumień po
kiem narodowym w Polsce. Jest także uznawa- strajkach chłopskich w Ustrzy-
ny za jeden z najcenniejszych obszarów chro- kach Dolnych
nionych w Europie i stanowi centralną część
Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery „Kar-
paty Wschodnie”.
1982
Przejęcie większości państwo-
wych gospodarstw rolnych
przez „Igloopol” (bankructwo
kombinatu w 1990 r.)
1991
Utworzenie Zachowawczej
Hodowli Konia Huculskiego
w Wołosatem
2000
Wielki pożar po³onin na sto-
kach Rozsypañca
2006
Pożar i unicestwienie zabyt-
kowej cerkwi w Komańczy
14
TCHNIENIE
Karpat Wschodnich
Bieszczady to niewielka, ale piękna namiastka Karpat
Wschodnich. Te góry trzeba wymienić na pierwszym
miejscu wśród osobliwości przyrodniczo-kulturowych
odróżniających Podkarpacie od reszty kraju.
Po³onina Bukowska
Przełęcz A DY
Łupkowska
ZAC
HO
BUK DN
O IE
WIE WSKIE
RCH )(
Dolina
Y Przełęcz B IE
Użocka SZ C
Humenne ZAD
YW
SC
HO
DN
Michalowce IE
Użhorod
BIESZCZADY
pod specjalną ochroną
Bieszczadzki Park Narodowy to jeden z najważniej-
szych terenów chronionych w Europie. Stanowi cen-
tralny element Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery
„Karpaty Wschodnie”.
Œcie¿ka przyrodniczo-historyczna
„Orlik krzykliwy” wiod¹ca
z Wo³osatego na Tarnicê
Sanok
Sambir
Ustrzyki Dln.
POLSKA
UKRAINA
Ciśniańsko-Wetliński Park Krajobrazowy
Park Krajobrazowy Doliny Sanu
Bi Nadsański
es Park Krajobrazowy
zcz
a dzk
SŁOWACJA
iP
ark
Nar
o dow
y
Narodowy Park Połonin
Połonina Caryńska Pasmo Bukowe Berdo Halicz Tarnica Hudów Menczy³ Pasmo Zbocza
– czêœæ wschodnia Bukowego 1313 m 1333 m 1346 m Wierszek Pikuja Wo³kowego
1148 m Berda Krzemieñ 965 m Zbocza Pliszka Berda
Szeroki Wierch
1335 m 1293 m Stiñskiej
INWERSJA
Bieszczady w morzu mgieł
Kiedy usłyszymy komunikat o tym, że w Bieszczadach
występuje inwersja, nie ma się co zastanawiać, trzeba
ruszać w góry.
BIESZCZADY
w złocie i czerwieni
„Niesamowite” – to najczęściej występujące słowo
w opisach jesiennych Bieszczadów.
? Powstawanie kolorów
jesieni to proces che-
miczny. Po okresie in-
tensywnej wegetacji, kiedy dni
stają się coraz krótsze, białko
– proteaza – zaczyna rozkładać
chlorofil nadający liściom zielo-
ną barwę. Widoczne stają się
wówczas inne barwniki: żółty
ksantofil i pomarańczowy karo-
ten. Przymrozki powodują z ko-
lei pojawienie się antocyjanów – barwników odpowiedzialnych za pow-
stawanie kolorów czerwonego i fioletowego. Nie zawsze jesień wygląda
tak samo.Jeżeli wiosna przyjdzie szybko, a latem temperatury nie są zbyt
wysokie, to można mieć nadzieję na długą, złotą jesień. Jeśli jednak lato
jest gorące i suche, to w październiku góry będą czerwone.
Na Prze³êczy Or³owicza
ZAGINIONE
„CYWILIZACJE”
GÓRY
wielu narodów
Przed II wojną œwiatow¹ w Bieszczadach żyli wspólnie
Bojkowie i Łemkowie, a także Polacy, Żydzi oraz Niemcy.
Wysiedlenia i zniszczenia do jakich doszło pod koniec
wojny i tuż po jej zakończeniu doszczętnie zburzyły współ-
istnienie tych nacji i całkowicie zmieniły Bieszczady.
Rusiñscy górale karpaccy
Gorlice Krosno
Sanok
Sambor
Lesko
Ustrzyki
Górne Drohobycz
Bardejów Borysław
Stryj
Kałusz
Humenne
Preszów
Michalowce
Koszyce Użgorod
Mukaczewo
Łemkowie, podobnie jak Bojkowie, budowali długie chaty zwane chyżami. Pod
jednym dachem znajdowała się część mieszkalna i gospodarcza. Dzisiaj
klasyczne chyże bojkowskie i łemkowskie znajdziemy już prawie wy³¹cznie
w skansenie w Sanoku, czy też w małym muzeum w Komańczy. Zwiedzając
Bieszczady można jeszcze spotkać stare chaty, które przypominają chyże.
Z roku na rok jest ich jednak coraz mniej.
W odróżnieniu od Bojków, których Kim byli i kim są Łemkowie? To trudne
w Bieszczadach praktycznie już nie pytanie nie tylko dla historyków, ale dla
ma, Łemków nadal spotkamy w oko- nich samych. Jak pisze Tadeusz A. Ol-
licach Komańczy. Część z nich unik- szański – część uważa się za Ukraiń-
nęła wysiedleń, inni powrócili. Będąc ców, inni za samoistną wspólnotę nie
grekokatolikami lub prawosławnymi, należ¹cą do narodów ukraińskiego,
kultywują swoje obrzędy religijne. Dzia- polskiego ani słowackiego. W latach
łają łemkowskie zespoły folklorystyczne. 80. XX wieku część z nich zaakcepto-
Dzisiaj na Łemkowszczyźnie Łemko- wała wypracowaną w Ameryce kon-
wie są jednak mniejszością. Najwięcej cepcję narodu karpatoruskiego, mają-
mieszka ich na Ukrainie, w Polsce cego obejmować Łemków z Polski
zachodniej i północnej oraz w Ame- i Słowacji, a także Rusinów z Zakar-
ryce Pó³nocnej. pacia, Serbii i Chorwacji.
Kirkut w Lutowiskach
O ile w Bieszczadach spotkamy Polaków, Łemków czy też nieliczne osoby
przyznające się do pochodzenia bojkowskiego, to Żydzi zniknęli z tych tere-
nów całkowicie. A przed II wojną mieszkali niemal w każdej bieszczadzkiej
osadzie. Zajmowali się głównie handlem i rzemiosłem. Duże skupiska Żydów
istniały w bieszczadzkich miasteczkach: Lesku, Ustrzykach Dolnych, Lutowis-
kach, Baligrodzie, czy też Woli Michowej. Podczas II wojny Niemcy wymor-
dowali lub wywieźli bieszczadzkich Żydów. Pozostało po nich kilka cmen-
tarzy. Warto je zwiedzić, szczególnie kirkuty w Lesku i Lutowiskach. W Lesku
do dziś stoi też synagoga. Działa tu m.in. galeria bieszczadzkich twórców.
ARCYDZIEŁA
wkomponowane w krajobraz
Najbardziej charakterystycznymi budowlami Bieszczadów
są cerkwie. Wbrew powszechnym wyobrażeniom tylko
kilka z nich zniszczono podczas II wojny i walk z UPA.
Większość spalono i zburzono w późniejszych latach.
IKONOSTAS
patriarchowie patriarchowie
Deesis
aposto³owie aposto³owie
p r a z d n i k i ostatnia p r a z d n i k i
wieczerza
mandylion
Matka ikona
szcze-
Bo¿a Chrystus chra-
gólnie
z naucza- mowa
czczony Z Z
Dzieci¹t- j¹cy (patron
œwiêty
kiem cerkwi)
Cz Cz
Cz Cz
W niektórych cerkwiach do dziś zachowały się ikonostasy, czyli ściany ikon od-
dzielające nawę – główną część świątyni od prezbiterium, do którego wierni nie
mieli wstępu. Kompozycja ikonostasu wykształciła się w ci¹gu wielu wieków i jest
w zasadzie niezmienna. Ikony, czyli z greckiego: obrazy, wyobrażają postacie świę-
tych, fragmenty z ich życia, a także sceny biblijne lub liturgiczno-symboliczne.
CIUCHCIE
DROGI
ZAPORY
W I połowie XX wieku
kolejkami leśnymi masowo wywożono
skarby bieszczadzkiej puszczy.
Po II wojnie, po zbudowaniu obwodnic,
w zdziczałe góry mogli powrocić ludzie.
Wreszcie stanęły zapory
i w dolinach powstały jeziora.
Te inwestycje zmieniły przyrodę,
historię, a nawet klimat
Bieszczadów.
44
MORZA
wśród gór
Większość turystów pytanych o największe sztuczne
jezioro w Polsce, wymienia Zalew Soliński. Pod wzglê-
dem powierzchni jest kilka większych. Solina jest
jednak na pierwszym miejscu, jeżeli chodzi o pojem-
ność i głębokość.
Jezioro Solińskie
Powierzchnia: 2200 ha
Pojemność: 480 mln m3
? Jezioro Myczkowskie
Powierzchnia: 200 ha
Pojemność: 10,9 mln m3
Zapora betonowa: Zapora ziemno-betonowa:
- długość 664 m - długość 460 m
-wysokość 82 m - wysokośc 17,5 m
STOKÓWKI
leśne trakty
W Bieszczadach istnieje dość gęsta sieć dróg zwanych
stokówkami. Do ruchu samochodowego dopuszczono
tylko część z nich. Większość to doskonałe trakty do
wycieczek pieszych, konnych i rowerowych, a zimą
narciarskich.
drogi główne
drogi lokalne
stokówki
48
LEŚNE
kolejki wąskotorowe
Niewiele osób podróżujących wąskotorówką z Cisnej
do Przysłupia wie, że przed laty w Bieszczadach takich
ciuchci było więcej. Ze wzgledu na to, że brakowało
spławnych rzek i utwardzonych dróg, właściciele la-
sów inwestowali w transport kolejowy.
Kilkanaście lat temu niewiele brako- stare parowoziki i wagoniki. Później
wało, aby kursująca od ponad wieku zawieszono kursy ciuchci. Na szczę-
bieszczadzka kolejka leśna przeszła ście w 1997 r. wąskotorówka znów za-
do historii. Przestano nią przewozić częła jeździć. Gdyby przerwa była dłuż-
drewno, bo transport samochodowy sza, tory zarosłyby olchą. Tak dzieje
okazał się tańszy i szybszy. Najpierw się na odcinkach przez kilka lat nieuży-
zlikwidowano skansen, w którym stały wanych, np. z Wetliny do Moczarnego.
dawne trasy
odcinki u¿ytkowane
odcinki nieu¿ytkowane
koleje
PUSZCZA
karpacka
W Bieszczadach zachowały się jedne z największych
w Europie fragmenty naturalnych i puszczañskich liœ-
ciastych górskich lasów.
SYMBOL
bieszczadzkiej wiosny
Śnieżyce są dla Bieszczadów symbolem wiosny, takim
jak krokusy dla Tatr czy Gorców.
Kiedy w pierwszej połowie kwietnia prze- Leska w Woli Postołowej. Aby je od-
jeżdżamy przez Dwerniczek, nad Sanem kryć, trzeba wybrać się na spacer
zaskakuje nas widok kilkuhektarowej łąkami nad Sanem w kierunku wzgó-
łąki pokrytej białym kobiercem. To nie rza Horodyszcze.
śnieg, ale kwitnąca łanowo śnieżyca wio-
senna. To najbardziej znane w Biesz-
czadach miejsce masowego wystę-
powania tych roślin. W 2001 roku
utworzono tu rezerwat przyrody.
Pierwsze śnieżyce pojawiają się
w Bieszczadach już w marcu. Najłatwiej
można je wówczas zobaczyć na na-
słonecznionych, południowych stokach
Otrytu, na przykład obok wspomnia-
nego rezerwatu, przy dróżce wiodącej
do Rusinowej Polany.
W kwietniu śnieżyce masowo pojawiają
się w innych miejscach. Duże skupiska
tych kwiatów występują w okolicach Śnieżyca znana z przydomowych
Mucznego, na górskich zboczach przy ogródków, w naturalnym środowisku
szosie ze Stuposian do Ustrzyk Gór- występuje rzadko, poza Bieszczadami
nych, a także nad Sanem przy leśnej najczęściej w Sudetach. Śnieżyce to
drodze z Sękowca do Rajskiego. W wy- kwiaty bardzo dekoracyjne. Nie należy
sokich Bieszczadach śnieżyca maso- ich jednak zrywać i zanosić do domu,
wo występuje w dolinie Terebowca. i to nie tylko z powodu, że są chronione.
Najbardziej efektowne stanowisko Także dlatego, że podobnie jak inne
śnieżycy w Bieszczadach jest mało wczesnowiosenne kwiaty śnieżyca
znane. Znajduje się na północ od jest trująca.
57
EKSPLOZJA
wiosny
Kilka słonecznych dni na początku kwietnia wystarcza,
żeby w bieszczadzkich lasach i dolinach pojawiły się
kolorowe kobierce kwiatów.
Przylaszczka pospolita
KRAINA
dolin
Chyba nigdzie indziej w Europie historia nie wpłynęła
w tak znaczący sposób na przyrodę, jak w Bieszcza-
dach po II wojnie światowej.
Barwinek pospolity
Chaber miêkkow³osy
Rudbekia naga
64
POŁONINY
ewenement przyrodniczy
Wędrując po połoninach spotykamy rośliny, które róż-
nią się od występujących na nizinach czy Pogórzu.
W większości to bardzo cenne gatunki wschodniokar-
packie, alpejskie i subalpejskie.
W Bieszczadach występuje około 30 ga- głów, czy też różne gatunki storczy-
tunków roślin wschodniokarpackich. ków. Wymienione rośliny wystepują
Należy do nich między innymi olsza w morzu traworośli, zajmujących więk-
zielona zwana też olchą kosą, która szość powierzchni połonin. W ostat-
tworzy rozległe zagajniki między in-
nymi na zboczach Tarnicy. Z roœlin
kwiatowych warto zwrócić uwagę na
ostrożeń wschodniokarpacki i goździk
skupiony. Kwitną tutaj także wężymord
górski oraz fiołek dacki.
W Bieszczadach roœnie kilka endemi-
tów wschodniokarpackich, czyli gatun-
ków unikatowych, występujących tylko
na ograniczonym obszarze. Jednym
z nich jest pszeniec biały.
Na połoninach spotkamy też wiele
roślin alpejskich. W trawach żółci się
prosienicznik jednogłówkowy. Rośnie
tutaj dość licznie. Za to będącą gatun-
kiem subalpejskim, arnikę górską mo-
żemy spotkać niezwykle rzadko. W od-
różnieniu od arniki, ciemiężyca biała Prosienicznik jednog³ówkowy
łatwo daje się zauważyć, bo jest i pszeniec bia³y
to roślina wysoka i często rosnąca
w dużych skupiskach. Na połoninach nich kilkudziesięciu latach znacznie
i w ich pobliżu możemy także spotkać zmniejszył się obszar bliźniczysk, czyli
wiele bardziej popularnych, choć nie- pastwisk poroœniêtych bliŸniczk¹ psi¹
zwykle pięknych roślin, jak lilia złoto- trawk¹.
65
Kwitnące połoniny
Goździk kartuzek skalny Tojad bukowiñski
Pszeniec biały
Arnika górska
Fiołek dacki
TORFOWISKA
przyrodnicze enklawy
Jedną z największych atrakcji przyrodniczych Biesz-
czadów s¹ torfowiska wysokie. Choć zajmują niewielką
powierzchnię zasługuj¹ na szczególn¹ uwagę.
We³nianka pochwowata
„CZYTANIE”
lasu
Na całym świecie coraz więcej osób spędza urlop, ucząc
się tropienia i rozpoznawania śladów pozostawionych
przez zwierzęta. Do uprawiania tego rodzaju turystyki
w Polsce najlepiej nadają się Bieszczady.
RYKOWISKO
misterium jeleni
W połowie września, kiedy doliny zasnują się mgłami
i pojawiają się pierwsze przymrozki, góry rozbrzmiewają
rykiem jeleni. To misterium przyrody trwa zwykle do
pierwszych dni października.
? W Bieszczadach wy-
stępuje jeleń europej-
ski, przez niektórych
wyró¿niany jako podgatunek,
nazywany jeleniem karpackim.
Jest silniejszej budowy niż ni-
zinny, ma nieco dłuższą głowę
i często garbatą część nosową.
Suknia jelenia karpackiego
w lecie jest popielatoceglasta,
w zimie popielatoczarna. Wie-
niec jelenia górskiego jest zna-
cznie mocniejszy od nizinnego.
77
Bliski kontakt z chmarą zdarza się lasu z doświadczonym przewodni-
rzadko. Natomiast na pewno możemy kiem, leśnikiem czy przyrodnikiem.
jeleni posłuchać. Chodząc po lesie Człowiek, który wiele dni spedził
o świcie lub o zmroku słyszymy ich ryk, w karpackiej puszczy potrafi odróżnić
który jak grzmot roznosi się po głos wielkiego samca od ryku młode-
bieszczadzkich dolinkach. Czasami go byka szukającego dopiero swojej
zdarza się, że zwierzęta ryczą przez szansy, czy też głos wzywający do
cały dzień. Żeby zrozumieć na czym walki o łanie od wydawanego przez
rykowisko polega, warto wybrać się do zwycięzcę.
ŻUBRY
są dzikie w Bieszczadach
Żubry sprowadzono w Bieszczady w roku 1963 z dwóch
powodów. Po pierwsze, aby te zwierzęta znowu poja-
wiły się w Karpatach, a po drugie, żeby dostojnikom
PRL-u i ich gościom umożliwić polowania na „grubego
zwierza”.
Sielanka zakończyła się w latach sie- Przede wszystkim dlatego, ¿e nikt nie
demdziesiątych, kiedy rozpoczęto od- wiedział, jak się do takich zwierząt
strzały. Pierwsze polowania na żu- strzela. Zdarzało się, że ranne żubry
bry okazały się bardzo niebezpieczne. atakowały myśliwych i ich przewod-
ników. Polowania na grubego zwierza
w Bieszczadach stały się słynne.
Dostojnicy Polski Ludowej zapraszali
tu koronowane głowy, prezydentów
i premierów dbając, aby ich łowy przy-
niosły sukces. Były lata, w których za-
bijano od dwudziestu do trzydziestu
żubrów. Nie ma się więc co dziwić, że
kilkadziesiąt zwierząt wybrało wolność
na sąsiedniej Ukrainie. Przyjęto je ser-
decznie. Po roku w prasie zachodniej
ukazały się ogłoszenia zapraszające
na polowania dewizowe na żubry
w ukraińskich Bieszczadach.
79
PTASIA
wiosna
Wędrowanie po Bieszczadach można połączyć z nauką
i rozpoznawaniem żyjących w tych górach ptaków.
Wprawdzie możemy je obserwować przez cały rok,
jednak okres największej aktywności prawie wszy-
stkich gatunków przypada od marca do czerwca.
Puszczyk uralski
Bocian czarny
Podczas mroźnych lutowych nocy
w pobliżu urwistych ścian skalnych
rozrzuconych w dolinie Sanu można
usłyszeć dostojne „uhu” wydawane
przez puchacze. W marcu i kwietniu
gwar w bieszczadzkim lesie robi się
coraz większy. Na marzec przypada
szczyt aktywności głosowej rzadkiego
dzięcioła białogrzbietego. Nocą w sta-
rodrzewach leśnych można wywabić
puszczyki uralskie, których głosy go-
dowe przypominają groźne szczeka-
nie psa. W drugiej połowie kwietnia na
skraju lasów głośno tokują w locie or-
liki, które zimę spędziły w Afryce.
A w maju „ptasia wiosna” rusza już na
całego. Z zimowisk powracają m.in.
derkacze, przepiórki, strumieniówki,
dzierzby gąsiorki oraz muchołówki:
Dzierzba g¹siorek mała, białoszyja i żałobna.
81
Orlik krzykliwy
Œladami derkacza
CO SIĘ WIJE
i pełza na szlaku
W Bieszczadach wystêpują wszystkie polskie gatunki
węży: żmija, wąż Eskulapa, gniewosz i zaskroniec oraz
ciekawe płazy, jak traszka karpacka czy salamandra
plamista.
Przez wiele lat gady, głównie węże, wiali się też łowcy wężów. Odławiali
były tępione przez ludzi miejscowych żmije, zaskrońce i węże Eskulapa dla
i turystów. Masowo zabijali je pasterze ogrodów zoologicznych, instytutów nau-
owiec i robotnicy. W Bieszczadach poja- kowych i dla hodowców prywatnych.
W Bieszczadach można
także spotkać padalca. To
beznoga jaszczurka przy-
pominająca węża, ale ró¿-
niąca się od niego m.in.
tym, że ma otwory uszne
i ruchome powieki. Czasami
można zobaczyć rzadko
wystêpującą odmianę tur-
kusową padalca. Ten osob-
nik został sfotografowany
na Otrycie.
ŻYWE KWIATY
bieszczadzkich łąk i lasów
Bieszczady to nie tylko kraina niedźwiedzi i żubrów.
Występuje tu wiele niezwykłych gatunków bezkrę-
gowców. Szczególnie ciekawe i barwne są motyle i nie-
które gatunki chrząszczy.
Chrz¹szcze
Z żyjących w Bieszczadach chrząszczy
na szczególną uwagę zasługuje nadob-
nica alpejska. Można ją spotkać w sta-
rym lesie bukowym. Larwy żywią się
spróchniałym drewnem. W Polsce na-
dobnica przez lata była poszukiwana
Rozpucz lepiê¿nikowiec
W Bieszczadach ¿yje wiele gatunków
chrz¹szczy. Doœæ czêsto wystêpuje tu
rozpucz lepiê¿nikowiec. Ten najwiêk-
szy przedstawiciel rodziny ryjkowco-
watych ¿eruje na liœciach lepiê¿nika
i podbia³u pospolitego. Rzadsze i bar-
dzo cenne sa biegacze: zielonozłoty, Nadobnica
fioletowy i skórzasty. alpejska
Biegacz skórzasty przez kolekcjonerów. Z tego powodu
oraz przez nadmierne wycinanie lasów
bukowych stała się bardzo rzadka. Na
szczęœcie w Bieszczadach pozostało
sporo buczyn, więc nadobnica łatwo
znajduje tu swoje środowisko.
SKAŁY
OSTAŃCE
WODOSPADY
Bieszczady to góry niezwykłe
nie tylko pod względem
przyrodniczym i historycznym,
ale także geologicznym.
Skalne osobliwoœci
to dzie³o zarówno natury,
jak i cz³owieka.
Warto zobaczyæ ska³y
w szczytowych partiach po³onin,
œciany skalne, ostañce, jaskinie,
wodospady oraz nieczynne kamienio³omy.
88
SKALNE
Bieszczady
Bieszczady są zbudowane z fliszu, czyli osadów pow-
stałych na dnie morza, które miliony lat temu pokry-
wa³o ten obszar. Na przemian leżą warstwy mniej
i bardziej odporne. Dobrze widać to na długich grzę-
dach występujących na połoninach czy te¿ w kory-
tach niektórych rzek.
W Karpatach wiele jest miejsc, gdzie rytach Wołosatki, Prowczy czy Wetliny.
stykają się wielkie jednostki tektonicz- W odrożnieniu od beskidzkich, potoki
ne. Jednak rzadko jest to tak widoczne, bieszczadzkie mają skaliste dna z wielo-
jak w Bieszczadach: w głębokich ko- ma kaskadami, a nawet wodospadami.
Podróżując po Bieszcza-
dach możemy zobaczyć kil-
ka kamieniołomów. Kiedyś
pozyskiwano w nich suro-
wiec potrzebny do wielkich
budów.Ciekawostkąjestnie-
czynny kamieniołom w Kry-
wem. Jeszcze kilka lat te-
mu stały tu retorty. Było to
miejsce wypału węgla. Dzi-
siaj można tu spotkać jele-
nie i węże. Kilkadziesiąt
Kamienio³om w Krywem
metrów przed kamienio³o-
mem stroma dróżka leśna wspina się na stok, którym można dojść na szczyt
odkrywki. Roztacza się stamtąd widok na dolinę Sanu. Niestety, z roku na rok
drzewa coraz bardziej zasłaniają panoramę. Jeżeli wejdziemy głębiej w las,
możemy zobaczyć fragmenty starej puszczy.
LEŚNE
wodospady i kaskady
Bieszczadzkie wodospady na razie nie doczekały się
szerszego opisu. A jest kilkanaście wartych obejrzenia.
Mało znany, a prawie tak efektowny jak „Szepit”. Docieramy do niego wędrując
stokówką z Zatwarnicy w stronę Rajskiego. Za ruinami cerkwi w Hulskiem na
skrzyżowaniu nie skręcamy w lewo jak wiedzie szlak, ale idziemy prosto. Po lewej
stronie drogi płynie potok. Wędrujemy w górę, nasłuchując szumu wodospadu.
Znajdziemy go po przejściu kilkuset metrów przed jednym z mostków.
94
Wodospady za kamieniołomem w Brzegach Górnych
W ZLEWISKU
Morza Czarnego
Osobliwością geograficzną okolic Ustrzyk Dolnych
i Czarnej jest fakt, że część tych terenów należy do
zlewiska Morza Czarnego.
BIESZCZADY
na „Zielonym rowerze”
„Zielony rower” – to nie tylko szlak dla cyklistów, ale
trasa łącząca przyrodnicze i kulturowe atrakcje Biesz-
czadów.
Trasy „Zielonego roweru”, łączą naj- niebieskim lub zielonym, odcinki łącz-
piękniejsze zakątki regionu – atrakcje nikowe czarnym, a trasy specjalne,
przyrodnicze i kulturowe, warsztaty tzw. „extream” na czerwono.
twórców ludowych (garncarzy, tkaczy, Szczegółowe opisy tras „Zielonego
rzeźbiarzy), galerie sztuki oraz lokalne Roweru” można znaleźć na stronie
inicjatywy służące ochronie dziedzic- Bieszczadzkiego Towarzystwa Cykli-
twa Bieszczadów. W terenie szlak stów – http://www.btc.bieszczady-
w większości oznaczony jest kolorem -online.pl.
99
EKOMUZEA
ekspozycje w terenie
i przestrzeni
ODKRYWANIE
zimowych Bieszczadów
Bieszczady są na razie zbyt rzadko odwiedzane zimą.
A przecież właśnie wtedy występuje inwersja, tworząc
kapitalne widoki. Zimą najłatwiej można też wytropić
i zobaczyć dzikie zwierzęta.
KONNO
na hucułach i nie tylko...
Będąc w Bieszczadach koniecznie trzeba zasmakować
szczyptę polskiego „Dzikiego Zachodu”, czy też „Dzi-
kiego Wschodu” i nieco „pokowboić”.
Koñ huculski
Wywodzący się z Karpat
Wschodnich koń huculski
jest rasą najbardziej odpo-
wiednią dla górskiej turystyki
konnej. Są to konie spokoj-
ne, a więc bezpieczne nawet
dla najmłodszych turystów.
To także zwierzęta wytrzy-
małe, poruszające się spraw-
nie w trudnym terenie. Są
bardziej odporne od więk-
szości innych ras koni –
odpowiednio dokarmiane
mogą przetrwać zimę na
pastwisku.
By zachować ten gatunek
i wykorzystać go dla tury-
styki, w Bieszczadzkim Par-
ku Narodowym utworzono
Zachowawczą Hodowlę Ko-
nia Huculskiego w Wołosa-
tem. Obecnie Park posiada
około 80 koni tej rasy.
103
GÓRASobień
Większość turystów podróżujących w Bieszczady, ja-
dąc z Sanoka w stronę Leska wybiera szosę wiodącą
przez Zagórz. Tym razem proponujemy inną drogę –
przez Załuż. Na jednym ze wzgórz przy trasie można
zobaczyć ruiny średniowiecznej warowni Sobień. Ze
względu na nagromadzenie ciakawych okazów roślin
utworzono tu rezerwat przyrody.
POGÓRZE
Leskie
Nazywane jest „Bramą w Bieszczady”. To pierwsze
bieszczadzkie pasmo jakie mijamy jadąc w wyższe i
bardziej znane partie tych gór.
„MARTWY”
San
Odcinek Sanu od zapory w Myczkowcach do elek-
trowni w Zwierzyniu to jakby przerwa w życiorysie tej
rzeki. Płynie tu niewiele wody, gdyż koryto jest zasi-
lane jedynie potokami wpadającymi do Sanu.
PASMO
Żukowa
Jadąc z Olszanicy w stronę Ustrzyk Dolnych po prawej
stronie widzimy długi lesisty wał. To Żuków – najdłuż-
sze pasmo Bieszczadów Niskich, przez geografów
zaliczane do Gór Sanocko-Turczańskich.
Żuków ciągnie się od miejscowości dze mijamy kilka polan, z których roz-
Uherce Mineralne w kierunku połud- taczają się widoki na połoniny. Do
niowo-wschodnim, aż po granicę z Ukra- jednej z nich można dojść z Ustjano-
iną. Najciekawsze turystycznie są wej ścieżką dydaktyczną.U podnó¿a
środkowe partie z kulminacją Holicy ¯ukowa przygotowano profesjonalne
(768 m). Natomiast najwyższe wznie- trasy do uprawiania narciarstwa bie-
niesienie to Jaworniki (909 m). gowego.
Żuków podobnie jak inne pasma w pół-
nocnej części Bieszczadów jest rzad-
ko odwiedzany przez turystów. A szko-
da, bo pasmo Żukowa to jeden z naj-
lepszych w Bieszczadach terenów do
zimowych wypraw na nartach ślado-
wych i ski-tourowych. Tutejsze trasy
doskonale nadają się do jazdy psim
zaprzegiem lub uprawiania dyscypliny
zwanej „skandynawką”. Narciarz przy-
pięty jest linką do psa, który pomaga
w poruszaniu sie po zaśnieżonych
szlakach. Trudniejsze trasy można prze-
mierzać korzystając z rakiet śnież-
nych. Wędrując pasmem Żukowa mo-
żemy poczuć tchnienie ciągnącej się
kilometrami wielkiej karpackiej pusz-
czy. Szlaki narciarskie przecinają œcież-
ki wydeptane przez zwierzynę. Po dro-
110
CHOCEŃ
Ta opuszczona wieś to jedno z niewielu miejsc
w Bieszczadach, gdzie można obejrzeć rozmieszczenie
całej dawnej osady: budynków mieszkalnych i gospo-
darczych, pól, łąk i sadów.
Górska kotlinka o stromych zboczach
położona niedaleko Baligrodu, a admi-
nistracyjnie należąca do gminy Zagórz,
nie wzbudzała dotąd zainteresowania
turystów. Na szczęście nie chciały tu
też gospodarować PGR-y, dzięki czemu
tereny wsi nie zostały zrekultywowane
jak większość bieszczadzkich osad.
Natomiast przez wiele lat górale z Pod-
hala wypasali tu owce, co przyczyniło
Jedna z lepiej się do zatrzymania sukcesji, czyli zara-
zachowanych piwnic stania tego terenu przez las i krzewy.
BIESZCZADZKA
„Częstochowa”
Przed II wojną Łopienka była najważniejszym sanktu-
arium kultu maryjnego w Bieszczadach Zachodnich.
Łopienka to obok Chocenia jedna z nie- glądała osada możemy się przekonać
licznych osad w Bieszczadach, gdzie dzięki ścieżce historycznej i planszom
zachował się dawny układ wsi. Jak wy- wykonanym przez studentów SGGW.
112
CHRYSZCZATA
i Wysoki Dział
Wielki kompleks leśny skrywający tajemnicze jeziorka
i pamiątki po walkach z UPA.
Dzisiaj Chryszczata jest całkowicie po- poniżej szczytu. Niestety, las wdziera
rośnięta lasem. Nie zobaczymy tu rozle- się na polanę, więc widok z roku na rok
głych panoram. Jedyne godne uwagi jest coraz mniej atrakcyjny. Przed laty
miejsce, z którego można obejrzeć in- na szczycie stała drewniana wieża, ale
ne bieszczadzkie pasma położone jest zmurszała i trzeba ją było rozebrać.
Wide³ki Bukowe Krzemieñ Tarnica Szeroki Wierch
1016 m Berdo 1335 m 1335 m
1313 m
Dolina
potoku
Zwór
DOLINA
Caryńskiego
Przez wiele osób uznawana za najpiękniejszą dolinę
Bieszczadów, z najciekawszym widokiem na połoniny.
SINE WIRY
Większość turystów docierających do kaskady rzeki
Wetliny w miejscu dawnego osuwiska myśli, że to
właśnie są Sine Wiry. A tak naprawdę znajdują się one
nieco wyżej.
DOLINA
potoku Rabiańskiego
Okolice dawnej wsi Rabe niedaleko Baligrodu to biesz-
czadzka skalna enklawa. Znajdziemy tu gołoborze,
kamieniołomy, pieczary i źródła wód mineralnych.
Go³oborze w Rabem
Wieś Rabe od wieków znana jest jako niejąca od ponad pół wieku, w 1974
miejsce, gdzie wypływa woda z „cu- roku otrzymała jednak status uzdro-
downego źródła”, która pomagać ma wiska i być może w przyszłości zo-
na „wszelkie dolegliwości”. Poniżej go- stanie kurortem. Niedaleko rezerwatu,
łoborza jeszcze w latach międzywo- po drugiej stronie drogi, możemy zo-
jennych odkryto wody mineralne o dużej baczyć wejście do jaskini, a raczej
zawartości arsenu. Choć unikatowe sztolni, w której poszukiwano minera-
w skali europejskiej, na razie nie s¹ łów. Zimą ta pieczara wykorzystywana
wykorzystywane. Rabe, osada nieist- jest przez nietoperze jako zimowisko.
Dolina Czereœnia Magura Krzemieñ Szeroki Wierch
Sanu 816 m Stuposiañska 1335 m Szeroki Wierch 1268 m Po³onina Caryñska
1016 m 1315 m 1148 m
Czereszenka Bukowe Berdo Tarnica
1313 m 1346 m
DWERNIK-KAMIEŃ
Dla koneserów bieszczadzkich widoków wyprawa na
Dwernik-Kamień to wręcz obowiązek. Ze szczytu roz-
ciąga się jedna z ciekawszych panoram na najwyższe
szczyty Bieszczadów Zachodnich.
DOLINA
Potoku Nasiczniańskiego
Potok Nasiczniański to rzeczka, która na odcinku kilku-
nastu kilometrów ma aż trzy nazwy i tworzy ponad
dziesiêæ malowniczych kaskad.
PRZEŁĘCZ
nad Nasicznem
Na Przełęcz nad Nasicznem wędrujemy zaledwie kilka-
naście minut, a możemy się poczuć niczym na poło-
ninie.
DOLINA SANU
pod Otrytem
Dolina Sanu od Zatwarnicy i Sękowca po most w Raj-
skiem to tereny tak interesujące, że można by im poświę-
cić osobną publikację. To kraina pełna dzikiego zwie-
rza i pozostałości po mieszkających tu kiedyś Bojkach.
BIESZCZADZKI
„Worek”
Dolina górnego Sanu przez wiele lat była niedostępna
dla turystów. Nawet dzisiaj to tereny tajemnicze, od-
dzielone od reszty kraju najwyższym pasmem polskich
Bieszczadów. Do doliny wiedzie tylko jedna droga.
Przed II wojną był to najbardziej zago- do niej dojazdu, praktycznie nikt tu nie
spodarowany i najbogatszy rejon zaglądał. Dopiero w połowie lat sześć-
Bieszczadów. Osady rozwijały się dziesiątych w dolinie pojawili się leś-
wzdłuż linii kolejowej prowadzącej ze nicy, a po nich górale z Podhala, wy-
Lwowa na Zakarpacie. Główną gałę- pasający owce. Do bieszczadzkiego
zią gospodarki był tu przemysł drzew- worka można było wówczas dotrzeć
jedynie nasypem nieistniejącej już
kolejki. Na początku lat siedemdzie-
siatych w Mucznem powstała osada
robotników leśnych, a w 1975 roku
dolinę przejął Urząd Rady Ministrów.
Urządzono w niej luksusowy ośrodek
myśliwski. Dostojnicy PRL-u i ich goś-
cie przyjeżdżali tu, aby polować na
„grubego zwierza”. W 1981 roku po
protestach „Solidarności” ośrodek zlik-
widowano. I wówczas doszło do kata-
ny. Zbudowano kilka kolejek wąsko- klizmu. W Tarnawie Niżnej, tuż pod
torowych, którymi zwożono drewno połoninami, Igloopol zbudował gigan-
z lasów. W Siankach, położonych przy tyczny kombinat rolny. Dolina została
Przełęczy Użockiej, powstawały schro- zrekultywowana przy użyciu buldożerów
niska turystyczne i pensjonaty. Po i materiałów wybuchowych. Zniszczo-
klęsce wrześniowej te tereny zostały no pozostałości po dawnych mieszkań-
przedzielone wzdłuż rzeki San. Prze- cach, domy, cerkwie, dwory i tartaki.
biegała tu granica sowiecko-niemiec- Nikt nie liczył się z wymogami ochrony
ka. Ten podział utrzymał się do dziś. środowiska. Dość szybko potwierdziło
Wschodnia część doliny należy obec- się, że przemysłowa hodowla bydła
nie do Ukrainy, a zachodnia do Polski. w wysokich górach nie może być opła-
W latach 1944–47 mieszkańcy naszej calna. Niestety, wielka ferma funkcjo-
części zostali wysiedleni. Na długi nowała jeszcze kilka lat, a jej pozosta-
czas dolina opustoszała, a że nie było łości straszą do dziś.
£¹ka w Siankach
ŹRÓDŁASanu
Od niedawna z Sianek możemy legalnie dojść do źródła
Sanu, które prawdopodobnie nie jest źródłem Sanu.
Jacek Szarek
Grzegorz Sitko
DZIKIE BIESZCZADY
DLA KAŻDEGO
DZIKIE BIESZCZADY DLA KAŻDEGO
PRZEWODNIK
PROCARPATHIA
ISBN 978-83-925973-8-4