Analiza interpretacja trenu VIII Jana Kochanowskiego
Tren VIII Jana Kochanowskiego jest częścią cyklu dziewiętnastu wierszy napisanych po śmierci ukochanej córki poety, Orszulki. Tematem wiersza jest żal i nieszczęście z powodu straty bliskiej osoby oraz przedstawienie bólu ojca po stracie dziecka. Podmiotem lirycznym w utworze jest prawdopodobnie autor wierszy, który przedstawia się we wstępie do cyklu: „[… ] Jan Kochanowski, niefortunny ojciec, swojej najmilszej dziewce złzami napisał.”. Dedykacja przed całym zbiorem wierszy napisana jest do niedawno zmarłej córki autora „Orszuli Kochanowskiej, […] która […] nagle, nieodpowiednie, w niedoszłym wieku swoim, z wielkim a nieznośnym rodziców swych żalem zgasła”. W Trenie VIII, poeta zwraca się do niej bezpośrednio za pomocą apostrofy. W wierszu zestawia ze sobą obraz domu przed oraz po śmierci Orszulki. Przed śmiercią córki dom był zawsze pełen ludzi, gwarny, wesoły, a sprawcą tego wszystkiego była ta mała grzeczna dziewczynka. Mówią o tym wersy od piątego do dziesiątego. Po jej odejściu w domu zrobiło się cicho i smutno. Napisane jest o tym w pierwszych i ostatnich czterech wersach. Wspomina w nich również o smutku i próbie znalezienia pocieszenia po stracie. Dzięki takiemu kontrastowemu zestawieniu, możemy zobaczyć jak bardzo zmienia się życie codzienne po śmierci kogoś bliskiego, w tym wypadku rodziny po stracie dziecka. Przed śmiercią dziewczynki dom był pełen wesołych rozmów, a sama Urszulka biegała po wszystkich pokojach, śpiewała i zabawiała gości „To tego, to tamtego wdzięcznie obłapiając/ I onym ucieszonym śmiechem zabawiając”. Nowy dom wydaje się cichy i pusty, bez nadziei na poprawę, a rodzice pogrążeni są w rozpaczy, na którą nie ma lekarstwa („Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim, /Moja droga Orszulko tym zniknieniem swoim,/Pełno nas a jakoby nikogo nie było, /Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło.[...]”). Urszulka nie była jedynym dzieckiem Kochanowskiego, jednak pozostałe dzieci na czas żałoby zapewne poprzestały zabaw. W trenie autor posłużył się wieloma środkami stylistycznymi, takimi jak epitety („droga Orszulo”, „uciesznym śmiechem”) i antytezy („Pełno nas, a jakoby nikogo nie było”). Na początku zastosowano również apostrofę „Moja droga Orszulko”, która utwierdza mnie w przekonaniu, że bohaterem lirycznym jest Jan Kochanowski. W trenie widnieją również przerzutnie („Wielkie mi uczyniłaś pustki w domu moim, / Moja droga Orszulko, tym zniknieniem swoim,”). Można znaleźć również zdrobnienia, powtórzenia oraz wyliczenia, którymi wyraża swoją czułość do córeczki. Utwór przepełniają również archaizmy, na przykład: „wszystkiś”, „zniknieniem”. Wiersz jest trzynastozgłoskowcem, rymy są parzyste, całkowite i żeńskie. Smutny początek i koniec sprawiają, że ma on budowę okalającą. Tren VIII ma kompozycję ciągłą. W tym wierszu nie spotykamy nawiązań do religii czy filozofii, które są dość częste w twórczości Kochanowskiego. Zostały one zastąpione wyrazami cierpienia i żalu ojca po stracie dziecka. Mogło to być zapowiedzią „kryzysu humanizmu renesansowego”, który następuje w kolejnych trzech trenach. Podmiot liryczny szydzi tam z mądrości i innych wyznawanych wcześniej wartości. Treny wywodzą się z poezji funeralnej i miały na celu opisywać lament z powodu śmierci osoby ważnej dla społeczności, np. króla lub wodza, oraz opiewać jej zasługi. Jednak „Treny” Kochanowskiego były pod tym względem nowatorskie, ponieważ upamiętniały śmierć jego dziecka. Było to tym bardziej oryginalne, gdyż umieralność dzieci we współczesnych mu czasach była bardzo wysoka. Omawiany tren przepełniony jest smutkiem i pozwala nam zobaczyć jak zniknięcie jednej osoby może zmienić życie wszystkich, których znała. Podkreślają to słowa: „Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło”. Podmiot liryczny nie opisuje jednak swojego cierpienia, tylko ogólną atmosferę w domu.