Professional Documents
Culture Documents
Językowo-Kulturowy Obraz Kota W Polszczyźnie
Językowo-Kulturowy Obraz Kota W Polszczyźnie
7 Etnolingw lstyka, t. I n
98 Janusz Anusiew icz
koleń” 7, jak wytrzymały one próbą czasu, czy ostały się one wobec w y
magań codziennej praktyki, czy ustąpiły innym rozróżnieniom, np. nau
kowym? Czy są dalej respektowane i fumiKcjonują w języku? Cnodzić tu
też będzie o problem pewnej w izji świata i jej językowego wyrazu, za
kładając z góry jako pewnik różnicę między językowym ujęciem rzeczy
wistości a rzeczywistością samą (chociażby z tej racji, ża język jest znacz
nie od niej uboższy i mniej skomplikowany). Jest to problem tego, co
istnieje między postrzeżeniem przedmiotu a przedmiotem samym — tego
co L. Weisgerber nazywa językowym światem pośrednim, ujmując rzecz
całą w siatce relacji: rzeczywistość — postrzeganie — poznanie — język s.
Język zaś pojmowany jest tu jako swoista „zbitka relacji związanych
z poznaniem rzeczy i komunikowaniem się” 9.
Co jest więc konstytutywne dla semantyki wyiazu kot, w jaki sposób
następuje 'Obiektywizacja poznawanego przedmiotu i jak to pojęcie jest
sprzężone z całokształtem życia psychicznego człowieka — innymi sło
w y — czy wyraz ten (jego semantyka i pragmatyka) i jego derywaty
służą do metaforycznego wyrażania psychicznych czy uczuciowych sta
nów człowieka, czy służą również do przenośnego wyrażania jego kon
dycji fizycznej? W tej chwili — hipotetycznie — można odpowiedzieć
twierdząco — kol — to przecież zwierzę domowe, żyjące z człowiekiem
na co dzień, będące niejako „pod ręką” w chwili tworzenia wszelkich me
tafor, nazw zachowań, stanów psychicznych itp., dotyczących człowieka.
„Tworzenie naszych pojęć i wypowiadanie ich w słowach, to nic innego,
jak na tle naturalnego, spontanicznego ujęcia bytu, skoncentrowanie się
na jego treści i wskazywanie, nazywanie, zauważonych przeze minie (na
mocy natury i kultury) cech” 10. Postawmy więc na zakończenie naszych
teoretycznych rozważań jeszcze jedno pytanie — czy w języku polskim
przechowały się relikty, dawne modele oraz cechy semantyczne i pragma
tyczne, spojoby widzenia kota — składające się na jego semantykę? Na
ile ten obraz się zmienił, a na ile nie — czy rzeczywiście do języka nale
żało „pierwsze słowo” o kocie?
Nach den Zoologen stammt die K atze aus A frik a , ebenso w oh l das W ort [...];
doch ist die W anderung von Nubien [vgl. nub. kadis „K a tze ” ] uber W estafrika
nach Spanien und Italien [...] sachlich nicht positiv zu stutzen...13.
D aw ni gnieźnianie trzym ali konie, hodowali owce i pszczoły. Chat ich strzegły
psy, p rzy paleniskach, które z biegiem czasu ustąpiły miejsca piecom, w ylegiw ały
się k o t y 17.
Egipcjanie tak daleko posunęli zabobon w uczczeniu kota, iż tego śmiercią ka
rano, ktoby go nawet przypadkiem zabił [...]. G dy jeden Rzym ianin zabił kota z nieo
strożności, pospólstwo nie dbając ani na pow agę Ptolom eusza ani groźbą Gabiniego
wstrzym ane, rozsiekało go na sztuki, na pomstę narodowego b ożyszcza21.
20 Por. K alendarz Ludow y 1985, s. 148; zob. też W ielka Encyklopedia Powszech
na, s. 109.
21 A . O s i ń s k i, Słow nik m itologiczny. Z przyłączeniem obrazo-pism u (Ico n o -
logia), t. I A — D, W arszaw a 1806, s. 61 —62.
22 Zob. M ify narodow m ira. E nciklopedija, t. 2, pod red. S. A . T o k a r i e w a,
M oskw a 1982, s. 11.
23 Zob. W ielka Encyklopedia Powszechna, s. 110.
24 O s i ń s k i , op. cit., s. 62.
Językow o-kuiturow y obraz kota w polszczyźnie 101
stet, którą przedstawiano bądź jako kotkę, bądź z głową kotki; oboje byli
stróżami światła2S. Bogini Bastet (Bast) była także uosobieniem pociągu
seksualnego oraz opiekunka i dobrodziejką człowieka. W mieście Bubastis
(oraz w mieście Ben-Hasan), którego była opiekunką, znajdował się cmen
tarz kotów — czczonych i uważanych za święte zwierzęta bogini26. Wiele
dzieł sztuki przedstawia kota-boginię Bastet z nożem w łap.e — i obci
nającego głowę węża Apophis, smoka ciemności uosabiającego wrogów
Słońca i usiłującego wywrócić świętą barkę w czasie, gdy ta przemierza
świat podziemny. Kot symbolizuje tu siłę i żywotność kociego rodu, który
opiekuńczą bog'nię oddaje na usługi człowiekowi, aby pomóc mu zw y
ciężyć skrytych nieprzyjaciół27. W pózniejszym okresie kot łączony był
z boginiami — lwicami: T-efnut i Sachmet — a nawet z samą Izydą, co
świadczyłoby o jego zw.ązku z ideą władzy, panowania. W Księdze umar
łych kot jest nawet jedną z hipostaz boga słońca Ra. O wiązaniu go z pa
nującymi, z symbolami władzy, świadczą pochwalne napisy na grobow
cach faraonów X IX i X X dynastii: „T y — wielki kot, mściciel bogów” ,
co świadczy o przypisywaniu kotom atrybutów wielkości, władzy, boskoś-
ci i panowania — a więc najwyższych ludzkich ziemskich wartości w owym
świecie 28.
Jednak już w starożytnym Egipcie kota hodowano takie w celach
utylitarnych. Użyteczność jego polegała na tępieniu myszy i szczurów;
dziś jest to w dalszym ciągu główny cel hodowania kotów, choć hoduje
się je także dla mięsa (we Francji, Boliwii, Chinach) oraz dla futra, ze
względu na dość dużą jego trwałość, lekkość, ciepłotę i właściwości lecz
nicze. Kot użytkowany jest również do celów laboratoryjnych29. Służy
też człowiekowi do zabawy.
W różnych kulturach zwierzęta te wiązano bardzo często z najprze
różniejszymi przesądami i zabobonami. W średniowieczu kot był wcie
leniem złych sił — czarny najczęściej diabła. Wierzono, że „w czastnosti
i preżdie wsiego cziort możiet priewraszczatsja w koszku iii kota czior-
noj ma.iti inogda z krasnym* głazami” . W niższej mitologii „kot wystu-
pajet kak wopłoszezenije (iii pomoszcznik, człon świty) cziorta, nieczy
stej siły” so. Wypędzano go z kota poprzez ściekanie ogona zwierzęcia
się słowa mocnych czarów — taki kot żyje siedem razy. W Persji, gdy się
przeszkadza czarnemu kotu, szkodzi się samemu sobie, bowiem ryzykuje
się działanie na szkodę własnego hemzad — ducha urodzonego w tym cza
sie co człowiek, towarzyszącego mu zawsze — który może być ukryty pod
postacią czarnego kota. Według innych wierzeń czarny kot jest to jinn
złowróżbny, którego trzeba pozdrowić, gdy nocą wchodzi do pokoju.
W w.elu kulturach czarny kot symbolizuje ciemność i śmierć. Cza
sami uważany jest za sługę piekła. Niasowie (Sumatra) znają drzewo
kosmiczne, które zrodziło wszystkie rzeczy. Umarli, aby dostać się do
nieba, idą przez most. Pod mostem mieści się otchłań piekła, zaś u wejścia
do nieba stoi strażnik z tarczą i lancą. Kot pomaga mu wizucać dusze
winnych w wody piekła. U Indian Pawnisów w Ameryce Północnej dziki
kot jest (podobnie jak w Chinach) symbolem zręczności, przemyślności
i pomysłowości — jest obserwatorem sprytnym i zrównoważonym, i za
wsze dopina swego. Z tego powodu było to zwierzę święte, które mogło
być zabite tylko w celach religijnych, z zachowaniem specjalnego rytuału.
Od zręczności i przemyślności łatwo przejść do przamkLwości (jasnowi
dzenia). W Afryce Środkowej wiele toreb na leki zrobionych jest ze skóry
dzikiego kota 42. U Indian Keczua istnieje wierzenie o osobliwym kocim
diable, złym duchu, u którego (czarownicy) szamani zapożyczają swoją
czarodziejską s iłę 43. W wielu baśniach słowiańskich występuje motyw
przemiany kota w człowieka i człowieka w kota. Być może jest to w y
jaśnienie pochodzenia rosyjskich ludowych nazw typu: K ot Kototieicz,
K ototiej Iwanowicz, Kotonajło 44, niewątpliwie mamy tu też do czynienia
z częstymi nazwami od nazw zwierzęcych, jak w przypadku obecnych
i dawnych, dość częstych nazwisk polskich typu: K ot, Kotek, Kocik, K o
towski, Kotowicz, Kotula itp. W licznych tradycjach literackich rozpo
wszechnione są metywy uczonego kota: np. u Puszkina — motyw kotu
nauczającego jak zdobywać ogień, kota-bajarza siedzącego na słupie,
podporządkowującego sobie całą ludność, nasyłającego nieprzemożony sen,
opowiadającego bajki 45.
W europejskiej sztuce średniowiecznej szczególnie trwałe są konotacje
(asocjacje) kota z siłami zła (kot jako symbol chuci oraz poskromionego
raz na zawsze szatana w scenach zwiastowania). Konotacje te rozwijane
należy zaś zastosować „kąpiel wraz z żywym kotem lub psem w przeko
naniu, aby w te zwierzęta suchoty przeszły, które daleko za dom wyrzu
caja, a to do trzeciego razu” (Kolb7Krakl55). W X V I wieku wierzono, że
odchody kocie leczą choroby skóry — dawniej zwane parchami: „Layno
kocie albo kotcze [...] parchy goji FalZiol IV 7a” (SPXVI,X,449).
kot 1. (drapieżne zw ierzę dom owe Felis domestica> od X V w., też (kocur), od
X V I w . także (zając); X V I— X V I I I w . kot, kotek (trzos), m ieć kota (mieć pieniądze)
[...], koty mn. (futro ze skór kocich, zajęczych) [...], koty w -prawie (kruczki, w ybiegi
w p raw ie', por. kot przen, (spryt, przebiegłość) (Pism a polityczne z czasów rokoszu
Zebrzydow skiego r. 1606— 1608, w yd. Czubka I 208), [w ięc wówczas cechami kono-
tacyjnym i, które kojarzono z tym zw ierzęciem b yły: spryt i przebiegłość — J. A .]
[...] W y ra z przede w szystkim płn.-słow. N ajpraw dopodobniej w ędrow na pożyczka
z łac. późnego (od IV w. n.e.) cattus (kot, kocur) [...] W yra z znany też Bałtom, G er
manom i Celtom : lit. kate (dial. kate, katis), łot. kak’is, stpr. catto, stwniem. kazza
(dziś niem. Katze), iryj. catt. W zajem n y stosunek odpow iedników ie. niejasny
(S S E J P II 558— 559).
Cóż więc mógł znaczyć ów łaciński wyraz cattus? W Słowniku ety
mologicznym języka łacińskiego A. Waldego znajdujemy takie wyjaś
nienie:
1. cattus (seit. Pallad.), catta, ae f. (.seit. Vulg.) (W ildkatze' (auch „Kriegsm aschi-
ne” veg.), spater „Hauskatze” (... vom — - t t - und -t-, teilw eise auch g a tt-, daraus
gr. y.frrra seit Ende 6. Jh.): Ursprung und W anderung des nach Hehn 50 mit dem Ein-
bruch der asiatischen R atte oder auch dem von Spanien vordringenden Kaninchen
zusammenhangenden W ortes ist unbekannt. Nach den Zoologen stammt die K atze
aus A frik a , ebenso w ohl des W ort [...]; doch ist die W anderung von Nubien (vgl.
nub. kadis „K a tze ” ) iiber W estafrika nach Spanien und Italien [...] sachlich nicht
positiv zu stutzen [...]. (W L E W I 182— 183).
catulus, - i m. (Tierjunges, bes. aus dem Geschlecht der Hunde [...] und Katzen,
auch w ie cimis eine A r t Fessel) {...] russ. kotitbsja (Jungę w erfen), dial. k o tik a
iLamm), sbkr. kot (Brut) 51 usw. (W L E W I 183).
1. kot zool. (kot, Felis domestica Briss>: Rzuczacz szya, jako koth na m yszy
De m orte w. (55, koth P a rk 401, kot cattus 1472 Rost nr 480, cattus vel catus, ein
Katz, koth ca 1500 Erz 33; koth ffelis ib. (S S III 363).
s. 338— 339. W arto dodać, że bogaty materiał na temat etym ologii prasłowiańskiego
*kot% i pozasłowiańskich powiązań tej nazw y zaw iera E tim ologićeskij Slovar’ sla-
vjanskich jazykov O. N. Trubaćeva (M oskva 1984, t. 11, s. 210— 211), do którego
odsyłam y zainteresowanych.
Językow o-kulturow y obraz kota w polszczyzna 111
Może (kruczek, w y b ieg (1). A ktoby chciał wypisać koty w naszym p raw ie /
M ógłby je w łaśnie nazwać paięcza sieć praw ie. K e jZ w ie rc 244 (S P X V I, X I 76).
C Etnolingwistyka, t. III
114 Janusz Anusiew icz
kupuią kota w worze” ; „Nic nie iest rozum kto sie im nie zdobi / Iakoby
kota chował w pustey krobi” ; „im kot starszy / Tym (pospolicie mówią)
ogon lego twarszy [!]” — oraz wyrażenie kot łowny (SPXVI,XI75) —
znane i obecnie często używane.
W X V I w. wyraz kot używany był również w znaczeniu (żbik' (SP
XVI,XI76) — z racji podobieństwa do żbika, który ma wielkość dużego
kota, jednak jest szerszy od niego, z gęsto owłosionym, krótkim, grubym
ogonem. Przypomnijmy, że wyraz kot znaczył od X V I w. także: ‘zając1 —
a już od X V w. też (kocur' (SSEJPII558). Wyrazu tego oraz jego wa
riantów Słownik polszczyzny X V I w. jednak nie notuje. Czyżby przeocze
nie? U Lmdego znajdujemy formy: kociur, koczur w znaczeniu lkot sa
miec, der Kater’. „W ielki koczur bury. Pot.Jow. 179. Kotki i koczurowie.
Syr.499” (LII396-397). Skróty tekstów źródłowych odczytujemy nastę
pująco: Wacław Potocki, Jowialitates 4., r. wyd. 1747; Syr. — Syreniusz
Zielnik. W Krakowie, brak roku wydania. Czyżby ten wyraz pojawił się
dopiero w wieku X V II? (Przypomnijmy, że Wacław Potocki żył w łatach
1621— 1696, natomiast Syreniusz, czyli Syreński Szymon, profesor Aka
demii Krakowskiej, żył w latach ok. 1P40— 1611, a jego dzieło Zielnik
ukazało się w roku 1613 w Krakowie.) 56. A więc wyraz ten i to znaczenie
notowane jest w X V I w., chociaż F. Sławski twierdzi, że forma ta była
zinana juz w wieku X V: kocur — znany „już z Zielnika Syremiusza r. 1613;
w X V I w. kocirz [...] Z ach.-slow. *kotjerz: *kotj-urz teamiec kotki' od
psł. dial. *kotja p. koczka, kocanki. Budowa jak w gąsior, kaczor stpol.
myszur (mysz samiec1 [...] u L. koczur (hiperp oprawne, z fałszywym od-
mazurzeniem...)” (SSEJPII319-320). Wobec powyższego cytatu zagadko
w y wydaje się fakt, że Słownik polszczyzny X V I w. nie notuje formy
kocirz, a jak wiadomo pojawia się ona w tym wieku (por. Rostafiński
SymbolaI434, II220 — podaję za: SSEJPII320).
Inne znaczenie wyrazu kot w X V I w. to: (koczkodan; małpa zwierzo-
kształtna z podrzędu wąskomosyeh' (SPXVI,XI76) — u Lindego koto-
małpa — koczkodan (LII468), zaś w Słowniku wileńskim kotomułp (SWil
1536). Słowo to funkcjonowało wówczas — jak i obecnie — również jako
przezwisko (por. SPXVI,XI76). Notuje się wówczas ponadto trzy, dziś
już nie istniejące, derywaty od wyrazu kot -—• augmentativum kotas (od
powiednik dzisiejszego słowa kocisko, natomiast to słowo istnieje w
X V I w., ale w znaczeniu ‘legowisko, obóz wojskowy' zob. SPXVI,X451,
por. też SSEJPIII10) oraz kotastwo ‘bycie kotem', kotowsko — aug-
mentativum od kot 'zwierzę domowe’ — odpowiednik dzisiejszego kocisko
(SPXVI,XI77, 81). W X V I wieku występują również, do dziś istniejące,
deminutiwa — takie jak: kociątko, kocię (dziś rzadkie — wypierane przez
N iew ątp liw ie podstawą tych wszystkich zach.-słow. w yra zó w jest pieszczotliwa
nazwa kota, por. cz. dial. moraw. kotena, kotenka, koćerua, k ot’ena (kicia, bułg.
kotana, zdrob. kotanka (kotka, kicia'. Podstaw ą jest zapewne form a *k o tja n -ik a
przekształcona zgodnie z ekspresywnym charakterem wyrazu w ooarciu o zdrobniałe
nazw y kota. Co do rozw oju znaczenia (bazia': (kotka' por. poi. k o tk i (bazie', cz.
koćićky (ts.', lud. k ot’a tka (ts.>, stpol. dziś dial. bagnięta, bagniątka (bazie': poi. dial.
bagnię [jagnię'. Rośliny nazwane od kosmatości, owłosienia łodyg, liści jak np. dial.
poi. kocie łapki, ros. kośućbi — łapki (gatunek szaroty' (S S E JP II 311).
Wiek X V II i X V III
W X V II i X V III wieku zasób derywatów asocjacyjnych, zwrotów, w y
rażeń, frazeologizmów, metafor i przysłów, których podstawą jest kot —
znacznie się powiększył. Większość z nich notuje Grzegorz Knapski w
Adagiach — wydanych w 1632 r. w Krakowie, jak i w Thesaurusie z 1641 r.
oraz Salomon Rysiński w wydanych w 1624 r. Przypowieściach polskich.
Niewyczerpanym źródłem materiału językowego jest ponadto w owym
czasie twórczość wybitnych pisarzy i poetów, takich jak: Wacław Po
tocki, Wespezjan Kochowoki, Jan Kmita, Jan Żabczyc, Szymon Staro-
wolski, Samuel Twardowski, Piotr Zbilitowski, Dominik Borkowski, Pioitr
Skarga, Jan Jabłonowski, Stanisław Lubomirski, Adam Naruszewicz, Ju
lian Ursyn Niemcewicz, Wojciech Bogusławski, Stanisław Konarski, Fran
ciszek Bohomolec, Franciszek Karpiński, Franciszek Kmażnin, Franciszek
Zabłocki, Hugo Kołłątaj, Ignacy Krasicki, Stanisław Staszic. Materiału
takiego dostarczają również ówczesne gazety — „Gazeta Narodowa” , „Ga
zeta Krakowska” , „Gazeta Warszawska” , „Monitor Warszawski” oraz
liczne dzieła botaniczne i zoologiczne — np., wspomniany już, Zielnik
Syreniusza, Stanisława Bonifacego Jundziłła Opisanie roślin w prowincyi
W. Xiąstwa Litewskiego naturalnie rosnących 1791, Krzysztofa Kluka
Zwierząt domowych i dzikich, osobliwie kratowych, historyi naturalney
początki i gospodarstwo 1779— 1780 czy dzieła Jędrzeja i Jana Śniadeckich.
118 Janusz Anusiew icz
Zwyczaj ten znany był już chyba w Polsce w X V I w., z tym, że pęcherz
z grochem przywiązywano do ogona psu, o czym świadczy wypowiedź
Reja o słowach pochlebców, podobnych do grochu w pęcherzu, „które
tylko iż brząkają, a pożytku żadnego nie czynią, tylko iż pies przed nimi
ucieka, gdy mu je u ogona uwiążą” (Zwierciadło, wyd. J. Czubek, J. Łoś,
Kraków 1914, t. I, s. 262 — podaję za MGII42). Słownik polszczyzny
X V I w. nie notuje jednak tej frazy ani pod hasłem kot, ani groch, ani
latać. Liinde pod hasłem groch przytacza powyższe słowa Reja ze Zw ier
ciadła, nie wspomina jednak o psie ani o kocie (LII123). W Nowej księ
dze przysłów polskich znajdujemy następujące postacie tego porównania:
„kręci się, lata, biega, ucieka, rozgłasza, gania jak kot z pęcherzem”
(II163). Zamieszczona tam interpretacja tego przysłowia brzmi: „Tzn.
'wszędzie go pełno, miejsca sobie nie może znaleźć'. MGI243” (N K P P
II163). Szybkość poruszania się kota (w szczególności przestraszonego)
znalazła odbicie w dzisiejszym potocznym zwrocie: popędzić, pogonić ko
mu kota, tj. ‘nastraszyć kogo, dać się komu we znaki’ (por. NKPPII165).
Z kotem kojarzy się w dalszym ciągu spryt, przebiegłość. Linde pod
hasłem chytry pisze:
.... cf. Lat. catus, cautus, ci. kot [...] N a dobrą stronę, mądry, biegły, roztropny
[...] Siavon. h itro ; Vind. h itru — (spiesznie, chyżo) {...] Croat. h itrozt — (szybkość,
chyżość, prędkość)” (L I 282— 283).
57 W edług inform acji J. Bartm ińskiego — w folklorze płacze cały świat: niebo,
słońce, Bóg, Jezus, M atka Boska, demony, a przede wszystkim człowiek i to od po
czątku do końca życia; płaczą ptaki, przedm ioty itp., natomiast psy i koty nie pła
czą — stąd też fraza tyle, co kot napłakał — powinna znaczyć — [tyle, co nic, nic>.
W a rto tu dodać inform acją, że kot nie pojaw ia się na niebie, tzn. nie oznacza żad
nych gw iazdozbiorów.
Językow o-kulturow y obraz kota w polszczyźnie 125
Wiek X IX i X X
58 Inna w ersja tego przysłow ia brzm i: K otka nie niecha myszy, liszka kur, a w ilk
owiec (N K P P II 166).
59 J. G r i m m und W. G r i m m , Deutsches W órtcrbu ch , fu n fter Band K,
bearbeitet von dr R u dolf Hildebrand, L eip zig 1873, s. 282.
60 I bid., s. 293.
126 Janusz Anusiew icz
9 Etnolingwistyka, t. I II
130 Janusz Anusiew icz
Ein neueres w ort, es bezeichnete w o l zuerst das jammern, heulen der katzen
in der laufzeit [...] jam m ern w ie einen kater nach der kieze; daher gleich katzen-
geheul, katzenconcert [...] Nachher ubertragen auf die uble em pfindung des horers
Językow o-kulturow y obraz kota w polszczyźnie 131
solcher musik [...] besonders, und diesz jedenfalls durch verm ittelung der studenten-
sprache, von dem iiblen zustande nach ausgeschlafenem rausche, w eiter auch m ilder
von der angegriffenheit nach einem rauschenden vergnugen uberhaupt, oder nach
jedem tollen tre ib e n 63.
63 Ibid., s. 296.
132 Janusz Anusiew icz
tych w znaczeniach w yra zów lub przez te znaczenia im plikowanych, który orzeka
0 cechach i sposobach istnienia obiektów świata pozajęzykowego. W tym sensie
JOS jest utrw aleniem zespołu relacji zaw artych w język ow ym ukształtowaniu tek
stu, a w ynikających z w iedzy o świecie poza język ow ym ” (s. 72).
68 Ibid., s. 67.
69 Por. J. B a r t m i ń s k i , Czym zajm uje się etnolingw istyka? „A k cen t” 1986,
nr 4 (26), s. 20— 22. S tereotypy są tu rozumiane jako: „ustabilizowane kulturowo
1 język ow o charakterystyki przedm iotów podporządkowanych nazw ie” (s. 20).
™ Ibid., s. 22.
71 B a r t m i ń s k i , T o k a r s k i , Językowy obraz świata a spójność tekstu,
s. 81.
J Qz y k ow o - k u 11ur o w y obraz kota w polszczyźnie 137
72 Ibid., s. 75.
138 Janusz Anusiew icz
go, ale nie takiego samego zwierzęcia” 73. Powyższe stwierdzenie odnosi
się również w całej rozciągłości do klasy kotów i jej okazów.
Kończąc nasze rozważania chcemy zaproponować następującą leksy
kalną definicję kota: 'zwierzę niewielkich rozmiarów o ostrych, zakrzy
wionych, chwytliwych pazurach, dobrym wzroku, kształtnej, okrągłej gło
wie; o zwinnym, smukłym ciele pokrytym miękką, puszystą sierścią;
przymilne i figlarne — stąd też hodowane często przez człowiek dla zabaw
jak również do łowienia myszy; nie znoszące psów, mruczące i miauczące,
lubiące mleko; polujące w pojedynkę; zachowujące się cicho i bezszelest
nie. Przypisuje mu się takie cechy — jak: spryt, nujdrość, przebiegłość,
przemyślność, ostrożność, przezorność, zręczność oraz nieustępliwość, nie
zależność i samodzielność. Ze względu na swój wdzięk i łagodność tudzież
przyjemne wrażenia dotykowe związane z jego miękką, sierścią, jak rów
nież użyteczność, darzone jest przez człowieka sympatią i cieszy się jego
przychylnością.’ 74
Podana wyżej definicja i zaproponowane w niej cechy kategorialne
i stereotypowe kota dadzą się, z grubsza, zweryfikować na materiale ję
zykowym dotyczącym polszczyzny ogólnej. Ewentualną weryfikację przy
toczonej definicji oraz uwagi, zastrzeżenia i — w miarę konieczności —
inne propozycje polecamy uwadze czytelników niniejszego szkicu.
W Y K A Z S K R Ó T Ó W (DO T E K S T Ó W 6— 8)
53 Ibid., s. 74.
74 Por. d efin icję kota zaw artą w Słow niku lospółczesnego języka angielskiego
Longm ana: (a smali anim al w ith soft fu r and sharp teeth and claw (s) (nails), often
kept as a pet or in buildings to catch mice and rats>. Słow nik podaje następujące
zw iązki frazeologiczne z w yrazem kot: cat and dog hfe — <a life fuli of quarrels
and arguments); enough to m ake a cat laugh — (very funnyl; (E ven ) a cat may
look at a king — ((Even) the lowest rank o f people have sonie rights'; let the cat
out of the bag — (to tell a secret (often unintentionally)); like a cat on hot bricks
(lik e a cat on a hot tin ro o f) — (very nervous or anxious>; there’s not enough/no
room to swing a cat — (This is a v e ry smali, narrow, o r crowded place); rain cats
and dogs — (to rain ve ry heavily>; w ait fo r the cat to ju m p also see inhich way
the cat jum ps — (to do nothing until one sees how events develop). Longm an
D iction a ry of contem porary English, H arlow and London 1978, s. 160.
Językow o-kuiturow y obraz kota w pouzczyźnie 139
Sim Księ — D. S i m o n i d e s , J. H a j d u k - N i j a k o w s k a , T. S m o
l i ń s k a , Księga h um oru ludowego, pod red. naukową D. S i
monides, W arszawa 1981.
Sim Kum — D. S i m o n i d e s , K u m o try diobla. Opow ieści ludowe Śląska
Opolskiego, W arszawa 1977.
SK — B. S y c h t a , S łow nictw o kucii-wskie na tle k u ltu ry ludow ej,
t, I I (G — Ń), W rocław — W arszaw a— K ra k ó w — Gdańsk 1980.
SP X V I — Słow nik polszczyzny X V I wieku, pod red. M. R. M ayenow ej,
t. V I I I (Gora— Irzyk ), W rocław — W arszawa— K ra k ó w — Gdańsk
1974, t.X, (K — K orzyść) 1976, t. X I (Kos— K y r y je ) 1978.
ss — Słow nik staropolski, pod red. S. Urbańczyka, t. I I I (I— K ), W ro
cław — K ra k ó w — W arszawa 1960— 1962.
SSEJP — F. S ł a w j k i , Słow nik etym ologiczny języka polskiego, t. I I
(K — K ot), K ra k ó w 1958— 1965, t. I I I (K otar— K ysz) K ra k ó w
1966— 1969.
SSJP — Słow nik języka polskiego, pod red. M . Szymczaka, t. I (A — K ),
W arszawa 1978.
SW — J. K a r ł o w i c z , A. K r y ń s k i , W. N i e d ź w i e d z k i , S łow
nik języka polskiego, w yd. fotooffsetow e, t. I I (H — M ), t. I I I
(N — O), t. V I (S— S), W arszawa 1952; t. V I I (T — Y ), W arszaw a
1953.
SW il — Słow nik języka polskiego, obejm ujący [...] w ydan y staraniem
i kosztem M. Orgelbranda, cz. I (A — O), cz. I I (P — Z), W ilno
1861.
StefPieś — A . S t e f f e n, Z b ió r polskich pieśni ludowych z W a rm ii. W stę
pami zaop. J. St. Bystroń oraz K . Nitsch, Leszno (t. 1) 1931,
t. 2) 1934.
StoinPieś — M. S. S t o i ń s k i, Pieśni żyw ieckie, K raków 1964.
Sych — B. S y c h t a , Słow nik gwar kaszubskich na tle k u ltu ry ludo
w ej, t. I — V II, W rocław 1967— 1976.
TekstBiał — Teksty gwarowe z Białostocczyzny z kom entarzem językow ym ,
pod red. A . Obrębskiej-Jabłońskiej, W arszaw a 1972, 7— 94.
TN — Taśm oteka nagrań terenow ych ZaKładu Języka Polskiego UM CS
w Lublinie.
W alPieś — S. W a 11 i s, Pieśni górnicze G órnego Śląska, K ra k ó w 1954.
W isła — „W isła” . M iesięcznik geograficzno-etnograficzny, pod red. J.
K arłow icza (później E. M ajew skiego), t. I — X IX , W arszaw a
1887— 1905.
W itB aj — S. W i t k o ś, Bajdy i Moderówka, Poznań 1977.
W LEW — A . W a 1d e, Lateinisches Etym ologisches W órterbuch, 3 neu-
bearbeitete A u fla ge von J. B. Hofm ann, H eidelberg 1938.
W ójK lech — K. W. W ó j c i c k i, Klechdy, starożytne podania i pow ieści ludu
polskiego i Rusi, W arszawa 1974.
ZW AK — Zbiór Wiadomości do A n tropologii K ra jo w ej, K ra k ó w 1877—
1895.