Professional Documents
Culture Documents
Heavy Metal W Świecie Islamu
Heavy Metal W Świecie Islamu
Heavy Metal W Świecie Islamu
Nr albumu: 1040651
Aleksandra Kanclerz
KRAKÓW 2012
1
SPIS TREŚCI
Wstęp ................................................................................................................................................................ 3
Rozdział I. Bóg, Szatan i głosy pustyni. Rola muzyki w kulturze arabsko-muzułmańskiej ........................... 8
1.1. Zaklinanie węży ....................................................................................................................................... 8
1.2. Europejczyk tego nie usłyszy .................................................................................................................. 10
1.3. Halal czy Haram? ................................................................................................................................... 12
1.4. Z dala od molochów przemysłu muzycznego .......................................................................................... 14
Rozdział II. Krótka historia heavy metalu ..................................................................................................... 15
2.1. Bękart dźwięku i słowa........................................................................................................................... 15
2.2. Dziedzictwo klasyków ............................................................................................................................ 18
2.3. Czerń i metal – współcześni barbarzyńcy ............................................................................................... 20
2.4. Siła plemienia ......................................................................................................................................... 22
2.5. Diabeł tkwi…w muzyce ......................................................................................................................... 23
2.6. Dusza metalu jest jedna .......................................................................................................................... 26
Rozdział III. Metal Umma. Subkultura metalowa na Bliskim Wschodzie i jej rozwój w warunkach
cenzury ............................................................................................................................................................. 28
3.1.Głośny debiut – narodziny oriental metalu ............................................................................................... 28
3.2.Wołanie przodków................................................................................................................................... 30
3.3.Metal podbija Ma-rock-o ......................................................................................................................... 32
3.4.Headbanging pod piramidami .................................................................................................................. 33
3.5.W krainie cedrów .................................................................................................................................... 35
3.6.Szatańskie nasienie – metal przed sądem ................................................................................................. 37
3.7.Iran Maiden ............................................................................................................................................. 41
3.8.Bóg też słucha Slayera ............................................................................................................................. 46
3.9.Rage Against the Hijab ............................................................................................................................ 48
Rozdział IV. Muzyczna intifada. Motyw walki w metalu orientalnym ......................................................... 51
4.1.Na krańcu estetycznej skali ...................................................................................................................... 51
4.2.Ekstremalna muzyka dla ekstremalnych ludzi .......................................................................................... 52
4.3.Metal Warriors ........................................................................................................................................ 55
4.4.Screaming for Vengeance ........................................................................................................................ 57
4.5.Weterani metalowych bitew..................................................................................................................... 59
Rozdział V. Porewolucyjny soundtrack. Perspektywy rozwoju .................................................................... 61
5.1.Soft Power i wielka rewolta ..................................................................................................................... 61
5.2.Dla kogo wiosna? Rewolucja zjada własne dzieci .................................................................................... 64
5.3.Shalom, Salaam! ...................................................................................................................................... 66
5.4.Każdy ma swoją Mekkę ........................................................................................................................... 69
Podsumowanie ................................................................................................................................................ 71
Bibliografia ..................................................................................................................................................... 74
Załączniki ........................................................................................................................................................ 78
2
WSTĘP
3
świata muzułmańskiego, który z dnia na dzień zmienia się i zaskakuje nas swoją
różnorodnością. Mam nadzieję, że niniejszy tekst przysłuży się wzbogaceniu tej wiedzy.
Praca składa się z pięciu rozdziałów. Część pierwszą poświęciłam nakreśleniu roli
muzyki w kulturze bliskowschodniej. Przedstawiłam historię, funkcje i elementy definiujące
jej styl i charakter. Opisałam również stosunek islamu do muzyki oraz obecne realia
przemysłu muzycznego w krajach arabskich.
Rozdział drugi to wprowadzenie do specyfiki świata heavy metalu. Zaprezentowałam
w nim wszystkie składniki konstytuujące ten styl muzyczny oraz związaną z nim przestrzeń
kulturową. Naszkicowałam historię gatunku, jego rodowód, symbolikę i kody, jakimi
posługują się członkowie tej subkultury. Nakreśliłam również kontekst społeczny i kulturowy,
towarzyszący rozwojowi heavy metalu oraz problemy, z jakimi boryka się to środowisko.
W rozdziale trzecim opisałam genezę i rozwój sceny metalowej na Bliskim Wschodzie
i w Afryce Północnej, wykształcenie się wokół niej społeczności, jej charakterystykę, system
wartości, styl bycia i światopogląd jej członków. Poruszyłam również kwestie zewnętrznego
odbioru tego zjawiska i problemów z cenzurą w wielu krajach muzułmańskich,
ze szczególnym naciskiem na Iran. Sięgnęłam także do tematyki duchowości i płci
w kontekście islamu i twórczości muzycznej.
Rozdział czwarty traktuje o zjawisku związanym z niezwykłą popularnością wśród
fanów z Bliskiego Wschodu dwóch najbardziej skrajnych odmian muzyki metalowej –
death i black metalu. Podstawowym problemem badawczym, jaki podjęłam w tej części,
są źródła rozwoju tak specyficznej i ekstremalnej przestrzeni muzycznej w krajach
islamskich. Poruszyłam zatem kwestie psychologicznych i społecznych funkcji muzyki,
specyfiki skrajnych gatunków metalowych oraz sytuacji i światopoglądu samych odbiorców.
W ostatnim rozdziale podjęłam temat uczestnictwa subkultury metalowej w życiu
społecznym i politycznym krajów muzułmańskich, w kontekście tzw. Arabskiej Wiosny.
Nawiązałam również do muzycznej sceny Izraela, jako że ma ona ogromny wpływ na kształt
całego ruchu metalowego na Bliskim Wschodzie. Przede wszystkim starałam się
zasygnalizować jak znacząca i warta zbadania jest funkcjonująca w kręgu islamu kultura
heavy metalowa.
Podsumowanie to próba nakreślenia perspektyw i postawienia pytań o przyszłość
tej niezwykle aktywnej w krajach muzułmańskich społeczności. Jej działalność i gotowość
do głębokiej międzykulturowej komunikacji reprezentuje postawy dużej części młodego
pokolenia świata islamu. Głos tej subkultury, choć jeden z wielu, jest coraz bardziej donośny
i wyrazisty, dlatego też warto go posłuchać.
4
Istotną rolę w mojej pracy odgrywa warstwa pojęciowa, do jakiej się odwołuję.
Chciałabym zaznaczyć na wstępie słowa kluczowe, których używam w tekście, definicje
i skróty myślowe, które należy wyjaśnić i sprecyzować, by uniknąć kontrowersji
oraz nieporozumień. W pracy posługuję się terminami takimi jak: Bliski Wschód i Afryka
Północna, MENA (skrót od ang. Middle East North Africa), kraje islamskie, kraje
muzułmańskie, świat islamu, świat arabski. Wyrażenie użyte już w tytule pracy może rodzić
pytania o zakres moich badań. Opisując subkulturę metalową przyjęłam nazewnictwo
dotyczące zarówno dwóch regionów geograficznych tj. Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej
(zamiennie, jako skrót myślowy mogę używać jedynie tego pierwszego), ale również kręgu
kulturowego jakim jest świat islamu (zamiennie z kultura islamu, kraje islamskie).
Tym samym zaznaczyć chcę moje spojrzenie na problem jako całość, na zjawisko, które
należy postrzegać nie przez pryzmat wybranych krajów, lecz danej kultury jako ogółu,
odrzucając ścisłe kryteria narodowe, etniczne czy geograficzne. W mojej pracy odwołuję się
zatem do charakterystyki zarówno świata arabskiego, jak i przykładów z takich państw
jak Iran, czy nawet Izrael. Jedynym kryterium jest tu szeroko pojmowany krąg kulturowy.
W kwestii terminologii istotne jest także wyjaśnienie warstwy pojęciowej odnoszącej
się do muzyki metalowej i subkultury jako takiej. Termin heavy metal używany jest jako
określenie specyficznego zjawiska w kulturze popularnej. Ma on jednak dwa znaczenia.
W znaczeniu szerokim obejmuje grupę stylów muzycznych oraz określenia dotyczące opisu
subkultury (tu zamiennie używa się słowa metal.) W znaczeniu węższym heavy metal oznacza
jeden ze stylów, ukształtowany w latach 70. i 80. XX w., stanowiący fundament muzyki tego
nurtu, często zwany metalem klasycznym lub tzw. czystym heavy. To pierwsze określenie
pojawia się znacznie częściej. W stosunku do przedstawicieli subkultury metalowej używam
sformułowań takich jak: scena metalowa, muzycy metalowi, fani metalu (lub heavy metalu),
metale. Posłużyłam się również terminem heavy metal islam – jako nazwą prezentowanego
przeze mnie zjawiska w odniesieniu do muzyki i grupy społecznej.
Ostatnim ważnym problemem jest rozgraniczenie pojęć odnoszących się do muzyki
metalowej oraz rockowej. Zarówno w źródłach, jak i moich własnych rozważaniach na temat
subkultury i muzyki określanej słowami heavy metal, często mogą pojawiać się
sformułowania dotyczące innego zjawiska, jakim był i jest rock czy rock'n'roll.
W tym kontekście należy zaznaczyć, że nie jest to błąd. Wśród specjalistów i krytyków
muzycznych, a przede wszystkim wśród fanów, często zdarzają się dyskusje dotyczące
tzw. metalowych korzeni danego zespołu. Heavy metal w swych początkach odwoływał się
do szeroko pojętej muzyki rockowej i bluesowej, dziś także część artystów prezentuje swego
5
rodzaju mieszankę stylów. Ze względu na tę zależność, nie jest możliwa pełna zamknięta
definicja, która pozwalałaby na bezproblemową kwalifikację lub eliminację konkretnych
przykładów i przyporządkowanie ich jednemu tylko gatunkowi. Niemniej jednak heavy metal
jako muzyczne i społeczne zjawisko należy traktować w odrębności od szerokiego, nieraz nie
do końca określonego nurtu muzyki i kultury rockowej. Świat metalu jest bowiem tworem
hermetycznym, ze ściśle określonymi zasadami, wartościami i symbolami, które jak się okaże
mogą stać się uniwersalnym przesłaniem docierającym do wielu zakątków świata i ludzi
reprezentujących różne kultury.
Niniejsza praca powstała w oparciu o subiektywnie opracowane i wyselekcjonowane
źródła. Wyboru poszczególnych przykładów dokonałam na podstawie własnej wiedzy, w taki
sposób, by jak najbardziej obrazowo przedstawić obrany temat tym, którzy nie znają go
w ogóle lub jedynie w niewielkim stopniu. W moich rozważaniach starałam się zachować
dystans i względny obiektywizm, choć jako osoba silnie związana z badaną grupą mogłabym
wywołać wrażenie stronniczości. Uważam jednak, że moja fascynacja muzyką metalową jest
w tym przypadku atutem, ze względu na możliwość dogłębnej analizy środowiska, którego
zasady i realia znam bardzo dobrze. Posiadając rozległą wiedzę, poszerzoną o pewien ładunek
emocjonalny mogę pomóc w pełniejszym zrozumieniu opisywanych zjawisk.
Na polskim rynku wydawniczym możemy spotkać niewiele opracowań traktujących
o świecie muzyki metalowej. A i te, które istnieją, niekoniecznie przyczyniają się
do nawiązania konstruktywnej i obiektywnej dyskusji, przynosząc często całej subkulturze
więcej szkody niż pożytku. Poszukując źródeł natrafić możemy na luźne, eseistyczne,
ale i akademickie artykuły, które próbują wtłoczyć metalowe środowisko w ramy nieraz
wyszukanych pseudo-naukowych teorii, snuć domysły, które nie pokrywają się
z rzeczywistością. Każdy taki tekst, czy to po polsku, czy w innych językach trzeba więc
przefiltrować, wyłuszczając fakty i najistotniejsze elementy, by uzyskać w miarę prawdziwy,
niezmodyfikowany obraz tej subkultury.
Moją pracę oparłam w większości o materiały anglojęzyczne. Korzystałam przede
wszystkim z prac muzykologa Roberta Walsera, autora Running with the Devil: Power,
Gender, and Madness in Heavy Metal Music oraz Heavy Metal: the Music and its Culture
socjolog Deeny Weinstein. W opisie subkultury metalowej na Bliskim Wschodzie najbardziej
pomocne okazały się doświadczenia i badania Marka Levine'a, profesora z Uniwersytetu
Kalifornijskiego w Irvine, specjalisty w dziedzinie studiów bliskowschodnich, a także
muzyka, który na podstawie swoich licznych podróży, spotkań i współpracy z artystami
z krajów muzułmańskich stworzył liczne publikacje na temat tradycji metalowej w tym
6
rejonie. Jego Heavy Metal Islam to dzieło pionierskie, dlatego też wybrałam go jako
fundament dla własnych rozważań. Prawdziwą skarbnicą wiedzy okazały się również raporty
Freemuse, międzynarodowej organizacji działającej na rzecz wolności słowa w muzyce,
oraz dzieło zbiorowe Metal Rules the Globe. Heavy Metal Music around the World wydane
nakładem Duke University Press. Znaczną część bibliografii stanowią także źródła
internetowe, ze względu na świeżość tematu i brak wielu profesjonalnych jego opracowań,
a także aktywną obecność członków metalowej subkultury w sieci.
Celem mojej pracy było ukazanie fanów heavy metalu jako społeczności stanowiącej
ważną część młodego pokolenia muzułmanów. Reprezentują oni bowiem współczesną
przestrzeń islamu w takim samym stopniu jak wiele innych ruchów kulturalnych,
społecznych, czy nawet religijnych. Ich stosunek do własnej kultury i wpływów globalizacji,
ich otwartość na świat charakteryzuje wielu młodych mieszkańców Bliskiego Wschodu.
Warto pochylić się nad tym zjawiskiem i podjąć dialog. Nie wszyscy lubią heavy metal.
Ale wsłuchanie się w niego może niejedną osobę pozytywnie zaskoczyć.
7
Rozdział I
BÓG, SZATAN I GŁOSY PUSTYNI.
ROLA MUZYKI W KULTURZE ARABSKO-MUZUŁMAŃSKIEJ
Nie wiem, czy możliwe jest opisanie dźwięku. Czy da się oddać słowami nastrój,
barwę, tempo, ton, natężenie, charakter muzyki? Czy można to sobie wyobrazić? Proponuję
mały eksperyment. Wystarczy zamknąć oczy, założyć słuchawki na uszy i nacisnąć 'play'.
Niczym z niewidzialnej mgły w pierwszych sekundach wyłoni się delikatny, stłumiony męski
głos. Ozdobniki wydłużają linię jego melodii. Sekwencja dźwięków zacznie za chwilę
plastycznie rysować pejzaż. Nie jesteśmy już w Europie. Jesteśmy o wiele dalej na wschód.
Każdy to rozpozna. Arabskie brzmienie. Egzotyczny klimat, który czuć od pierwszych
taktów. Do śpiewu dołącza klasyczna, akustyczna gitara, wygrywająca jednostajny motyw.
Po chwili bębny zaczynają wybijać metrum. Napięcie narasta. Niemal czuć żar i palące
promienie pustynnego słońca na twarzy. Skrzypce kreślą smyczkami charakterystyczną
orientalną barwę. I tu coś zaczyna nam burzyć ustalony porządek. Nagle nad tą odurzającą
niemal muzyką, pośród wyimaginowanych piasków rozbrzmiewają … gitary elektryczne.
Jakby potężna dawka adrenaliny dla tego uśpionego świata. Ziemia drży. Delikatne miarowe
bębny wspiera teraz potężny zastęp, bijący mocno i z uczuciem, jakby chciał przebić się przez
niebo. Na moment wszystko łagodnieje. Wokal zaczyna snuć opowieść. Czaruje słowami
niczym baśniowy dżin, niczym zaklinacz węży. Skupia w jednej, przedłużającej się chwili
całą energię życiową, którą przekazuje mu ziemia pod stopami. Dozuje emocje. I znów, jakby
piorun uderzają z ogromną mocą nisko nastrojone gitary. Pod skórą przechodzą dreszcze,
a serce niespokojnie bije w takt miarowych sekwencji. Jakby niewidzialna ręka nadawała
rytm naszemu ciału. Opowieść się nie kończy. Arabski zaśpiew upaja i wprowadza
w narkotyczny niemal trans. Ale napięcie wciąż narasta i gromadzi się, by zaraz wybuchnąć
1
Fragment utworu "Nights of Arabia" zespołu Kamelot z albumu The Fourth Legacy
Wszystkie cytaty z utworów muzycznych w języku angielskim zostały przetłumaczone w całości przez autorkę
pracy. Tłumaczenia znajdują się w załączniku nr 2.
8
ze zdwojoną siłą. Na granicy czterech minut następuje kulminacja. Sekcja rytmiczna uwalnia
swą szaleńczą energię niczym piaskowa burza. Jedna z gitar przejmuje na moment
przewodzenie opowieści, wygrywając szybką, przejmującą solówkę, wybijającą się ponad
niskimi tonami tła reszty instrumentów. Idealna harmonia brzmienia. Moc narasta,
by po chwili powoli oddalić się i jak karawana zniknąć za horyzontem. Kiedy wybrzmiewają
ostatnie dźwięki utworu wszystko jest jasne. Coś się zmieniło. To już nie ta sama kraina,
choć wciąż na tej samej szerokości geograficznej. To nie ten sam arabski śpiewak,
który od wieków chwalił głosem swego Boga i muzyką próbował zbliżyć się do raju.
Nie jesteśmy już w tej samej Arabii, jaką znamy z Baśni tysiąca i jednej nocy. Ten śpiewak
i ci muzycy to zupełnie inna bajka... i zupełnie inna pieśń.
Dźwięki tej pieśni zna na pamięć Ali. Pochodzi z Maroka. Ma 25 lat i tak jak wielu
młodych ludzi w świecie islamu jest wielkim fanem heavy metalu. Pisząc do niego
pierwszego maila miałam pewne obawy. Komunikacja z osobą z drugiego końca świata,
wychowaną w innej kulturze, mentalności i języku nie należy do najłatwiejszych i rodzić
może liczne nieporozumienia. Tym większe i pozytywne było moje zaskoczenie,
kiedy otrzymałam odpowiedź. Najważniejszy w przełamaniu kulturowych barier okazał się
nie wspólny język jakim władaliśmy, czyli angielski, ale pewien kod czy też zbiór symboli,
jakie znane były nam obojgu dzięki wspólnej muzycznej pasji. Czytając wiadomość,
zawierającą charakterystyczny znak graficzny „diabelskich rogów” 2 i słowa popularnego
pozdrowienia Stay metal! poczułam niezwykły przypływ serdeczności i identyfikację z tym
zupełnie nieznanym mi człowiekiem. To wtedy po raz pierwszy w pełni zdałam sobie sprawę,
w jak niewiarygodny sposób może wytworzyć się swego rodzaju platforma porozumienia
między osobami o tych samych zainteresowaniach i pasjach, nawet jeśli reprezentują skrajnie
odmienne kultury. Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że muzyka jest międzynarodowym
językiem. W naszym przypadku tym językiem był heavy metal.
Korespondencja z Alim nie była moim pierwszym spotkaniem ze zjawiskiem metalu
w krajach islamskich. O tym fenomenie dowiedziałam się przypadkiem, kiedy natrafiłam
w sieci na fragment filmu dokumentalnego Heavy Metal in Baghdad w reżyserii Eddie'go
Moretti i Suroosha Alvi. Film pokazywał historię pierwszego zespołu metalowego w Iraku.
Członkowie założonej w 2000 roku Acrassicaudy są przykładem wielkiej odwagi, hartu ducha
i oddania muzyce. Ich walka o utrzymanie zespołu, mimo trudnej sytuacji społeczno-
politycznej, mimo codziennego zagrożenia życia, jakie przyniosła ze sobą kolejna iracka
2
Więcej o symbolu Mano cornuta w rozdziale II pracy.
9
wojna dowodzi, jak ważny w dzisiejszym świecie, także w świecie islamu jest głos młodego
pokolenia. Acrassicauda symbolizuje w pewnym sensie całą subkulturę metalową na Bliskim
Wschodzie i w Afryce Północnej. Ludzi, których łączą te same zainteresowania i te same
problemy. Ich historia to nowe spojrzenie na kulturę muzułmańską, w której
jakby się wydawało, nic nie jest w stanie nas już zaskoczyć. Zapoznanie się ze zjawiskiem
heavy metal islam może szybko zweryfikować ten pogląd.
Zanim jednak zagłębimy się w badanie fenomenu, jakim jest obecność tej „ciężkiej”
muzyki w przestrzeni kulturalnej muzułmańskich społeczeństw, warto nakreślić tło,
na którym zjawisko to występuje. Muzyka bowiem pełni w cywilizacjach Wschodu
szczególną rolę i specyficzne są tu warunki jej kreowania. Spójrzmy więc, w jaki sposób
w świecie islamu kontekst społeczny, religijny i filozoficzny towarzyszył na przestrzeni
wieków tej, jak twierdzi wielu, najpiękniejszej ze sztuk – sztuce dźwięków.
3
Zob: D. Szlagowska, „Dzieje muzyki”, http://www.scribd.com/doc/53236084/Szlagowska-D-Dzieje-Muzyki
[dostęp: 16 maja 2012]
10
W kulturze arabskiej, w okresie pre-islamskim muzyka spełniała, jak w wielu innych
kręgach, funkcję kultową, obrzędową. Zyskała na znaczeniu wraz z pojawieniem się poezji.
Utworom lirycznym towarzyszyła melorecytacja, w której istotną rolę odgrywał rytm
i tonacja głosu. Z czasem pojawił się akompaniament w postaci gry na lutni, bębnach
czy instrumentach strunowych. Wraz z nastaniem ery islamu rola tej sztuki zachowała wymiar
religijny, choć w nieco innej postaci. Nadrzędną rolę zaczęła pełnić pieśń modlitewna, znana
dziś jako azan4 – nawoływanie muezzina z minaretu. Śpiew charakteryzował się bogatą
ornamentyką melizmatyczną – głoski wydłużano tak, by na jedną sylabę tekstu przypadało
kilka dźwięków. To właśnie arabskie techniki wokalne są do dziś jednymi z najbardziej
rozpoznawalnych cech muzyki Wschodu.
O charakterze muzyki decydowała również skala. Podstawowym schematem
dźwięków, jakim posługiwano się na obszarze całej Azji była pentatonika 5, jednak muzyka
arabska wyróżniła się swą charakterystyczną podwójną skalą harmoniczną, posiadającą
aż 17 stopni. Jak tłumaczy Rafał Mamiński, znawca muzyki orientalnej:
Trudne dla Europejczyka jest nie tyle nauczenie się techniki, co usłyszenie niektórych
dźwięków. Podstawowa różnica miedzy muzyką Zachodu a muzyką muzułmańskiego
Wschodu jest taka, że u nas dźwięk powinien być idealnie „czysty”. Wyrównany.
Nasza skala ma 12 tonów i półtonów. C, Cis, D, Dis, itd. U nich dźwięków jest
znacznie więcej. […] Można powiedzieć, że Europa jest o te dźwięki uboższa. 6
4
azan – z ar. obwieszczanie, wezwanie do modlitwy w islamie, melorecytacja, wykonywana przez zawodowych
recytatorów – muezzinów, najczęściej stojących w wysokim miejscu (na wieży meczetu - minarecie)
[zob.: J.Danecki, Podstawowe wiadomości o islamie, Warszawa: Dialog, 2007, str.20]
5
pentatonika – skala muzyczna składająca się z pięciu dźwięków w obrębie oktawy, najprostsza i najczęściej
używana, a zarazem najbardziej uniwersalna skala, pasująca do niemal każdej harmonii
[cytat za: R. Chwieralski, „Pentatonika i skala bluesowa”, http://www.magazyngitarzysta.pl/warsztat/lekcje/
2058-solo-4- pentatonika-i-skala-bluesowa.html, dostęp: 15 maja 2012 ]
6
R. Mamiński, „Europa jest o te dźwięki uboższa”, rozm. A.Szarlik, 2005, http://www.arabia.pl/content/ view/
277785/107/ [dostęp: 15 maja 2012]
7
Zob.: G. Jähnichen, „Al-Gahazali’s Thoughts on the Effects of Music and Singing upon the Heart and the Body
and their Impact on Present-Day Malaysian Society”, 2012, http://www.ijhssnet.com/journals/Vol_2_No_ 9_
May_ 2012/11.pdf [dostęp: 30 kwietnia 2012]
11
i matematyczne, również samo słowo muzyka. W 1996 roku palestyński kompozytor
i muzykolog Habib Hassan Touma sformułował „5 elementów” charakteryzujących muzykę
arabską, na które składają się: odkryty przez al-Farabiego specyficzny system toniczny,
zróżnicowany cykl rytmiczny, oryginalne instrumenty, estetyczna homogeniczność struktur
dźwiękowych oraz charakterystyczny kontekst społeczny. 8
Ten ostatni czynnik jest kluczowy w zrozumieniu sposobu postrzegania muzyki
i jej twórców w świecie arabskim. Pozycja islamu oraz mocno zakorzenione
w społecznościach bliskowschodnich normy obyczajowe od wieków wpływają na kształt
oraz kierunek rozwoju kultury i sztuki. Odważne, niekontrolowane działania artystyczne
oraz poziom ekspresji budziły i wciąż budzą wśród teologów i wiernych wiele pytań
o moralność tej dziedziny aktywności człowieka.
8
Zob.: „Tone system”, http://dubsahara.com/oriental/music/structure/tone-system [dostęp: 30 kwietnia 2012]
9
ajat – wers Koranu [ zob.: J.Danecki, Podstawowe wiadomości o islamie, Warszawa: Dialog, 2007, str.13]
10
hadis – z ar. opowieść, relacja; zbiór opowiadań o życiu i działalności Proroka Mahometa, tworzących
tradycję ( sunnę) [ zob.: J.Danecki, Podstawowe wiadomości o islamie, Warszawa: Dialog, 2007, str.84]
11
M. Qureszi., „Poglądy 4 imamów na kwestię muzyki”, https://sites.google.com/site/oislamie/artykuly/poglady-
4-imamow-na-kwestie-muzyki [dostęp: 16 marca 2012]
12
Dla takich będzie kara poniżająca.”12 Owe „zabawne opowiadania” - lahwal hadis
(ang. idle talks), zdaniem niektórych uczonych muzułmańskich odnosić mają się
do wszystkiego, co odwraca uwagę od Boga, w tym także do muzyki. Niektóre z hadisów
(choć uznawane za słabe) również dostarczają pewnych argumentów dla tezy, iż muzyka jest
haram. Opisują one Mahometa jako człowieka powściągliwego, mało radosnego, a nawet
rzadko śmiejącego się, co świadczyć miało o jego dezaprobacie dla muzyki i uznaniu jej
za grzech. I oto al-Buchari zawarł w swej kolekcji hadisów słowa Proroka: "Wśród mojej
Ummy będą ludzie, którzy będą chcieli zezwolić na pozamałżeńskie stosunki seksualne,
noszenie jedwabiu, picie alkoholu i używanie instrumentów muzycznych (ma'âzif) [...]"13
Ibn Madżah podaje podobny przekaz w Kitab al-Fitan: „[...] Uciechy będą im towarzyszyły
w formie instrumentów muzycznych i śpiewu śpiewaczek. Allah otworzy pod nimi ziemię,
a innych zmieni w małpy i świnie."14 Wtóruje im ibn Hanbal przytaczając również słowa
Mahometa: „Zaprawdę, Allah zakazał dla mej Ummy: wina, hazardu, trunku pędzonego
na zbożu, bębna i lutni.”15 Fundamentaliści mnożą przykłady i prześcigają się
w interpretacjach.
Długie argumentacje teologów dowodzące amoralności muzyki i jej sprzeczności
z wartościami islamu to oczywiście tylko jedno oblicze kultury bliskowschodniej.
Z drugiej strony, mamy przecież wielowiekową ludową kulturę muzyczną, tradycję gry
na instrumentach przekazywaną z pokolenia na pokolenie, z ojca na syna. Historia twórczości
artystycznej regionu pełna jest słynnych muzyków, dość wspomnieć legendarną
Umm Kulsum czy Fairuz. Również współczesny lokalny rynek muzyczny, jego wartość
i rozmiary świadczą o tym, jak głęboko sztuka ta zakorzeniona jest w arabsko-muzułmańskiej
tradycji. Świat arabski tętni dziś muzyką. Jej tradycyjne odmiany rozwijają się swobodnie
i stanowią jedną z największych atrakcji rejonu Bliskiego Wschodu, budując charakter
tego kręgu kulturowego. Ogromna liczba festiwali i imprez muzycznych organizowanych
w krajach MENA oraz wysoka międzynarodowa pozycja lokalnych artystów dowodzi,
że sztuka dźwięków jest ważną płaszczyzną życia społecznego. A pozostaje jeszcze przecież
muzyka czysto komercyjna.
12
„Tłumaczenie znaczenia Świętego Koranu według Józefa Bielawskiego”, http://www.planetaislam.com/
koran_bielawski.html [ dostęp: 16 marca 2012]
13
Cytat za: M. Qureszi., „Poglądy 4 imamów na kwestię muzyki”, https://sites.google.com/site/oislamie/
artykuly/poglady-4-imamow-na-kwestie-muzyki [dostęp: 16 marca 2012]
14
Tamże
15
Tamże
13
1.4. Z DALA OD MOLOCHÓW PRZEMYSŁU MUZYCZNEGO
16
M. LeVine, Heavy Metal Islam, New York: Three Rivers Press, 2008, str. 162
Wszystkie cytaty z j. angielskiego zostały przetłumaczone przez autorkę pracy.
14
Rozdział II
KRÓTKA HISTORIA HEAVY METALU
As I lie here in the fright of darkness, the wings of light remove the veil
It's Heavy, Heavy, Heavy, Heavy, Heavy Metal Mania all the way.
Rock and Roll was far too slow, and so the adrenaline just doesn't flow
Where is the power, where is the glory,
Heavy Metal is my story.1
Charakterystyka heavy metalu jest co najmniej tak złożona i skomplikowana jak jego
historia. Rozpoczyna się ona na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku, kiedy gatunek ten
wyewoluował z szeroko pojętej muzyki rockowej. Wpływy i inspiracje bluesem
oraz rock'n'rollem stały się fundamentem nowego nurtu, głównie w jego początkowym
kształcie. Jednak to zupełnie nowe rozwiązania techniczne stworzyły unikatowy, do dziś
rozpoznawalny styl heavy metalowy. Specyficzne brzmienie zawdzięcza on głównie
przesterowanym gitarom wydobywającym ciężkie, przytłumione riffy, rozbudowanym
zestawom perkusyjnym i wzmacniaczom o niespotykanej dotąd mocy.
Terminu heavy metal po raz pierwszy użył William Burroughs w powieści
The Soft Machine (1961), w której bohater Uranium Willy nazywany jest Heavy Metal Kid.
W 1967 roku w piśmie Rolling Stone, w artykule o Jimi'm Hendriksie opisano brzmienie jego
gitary słowami: heavy metal falling from the sky. W tekście piosenki sformułowanie
to pojawiło się po raz pierwszy w utworze „Born to be Wild” grupy Steppenwolf
(z filmu Easy Ryder), gdzie termin heavy metal thunder odnosił się do dźwięku silników
motocykli. W połowie lat 70. termin heavy metal wszedł do powszechnego użycia jako
określenie nowego gatunku muzyki: głośniejszego, szybszego i cięższego niż kiedykolwiek. 2
Wśród pionierów heavy metalu wymienia się najczęściej takie grupy,
jak Led Zeppelin, Black Sabbath czy Deep Purple. Black Sabbath było pierwszym zespołem,
który zastosował kompleksowo nowe techniki kształtowania brzmienia i na długo określił to,
1
Fragment utworu “Heavy Metal Mania” zespołu Gamma Ray z albumu Rebelion In Dreamland
2
Zob.: R.Walser, Running with the Devil: Power, Gender, and Madness in Heavy Metal Music, Middletown:
Wesleyan University Press, 1993, rozdz. I, str.1-25
15
co nazywamy dziś muzyką metalową. Późniejsze grupy takie jak Judas Priest zaczęły
pozbywać się naleciałości blues-rockowych, rozwijając gatunek w kierunku jeszcze
surowszego i ostrzejszego brzmienia, które do dziś kojarzone jest z tzw. czystym stylem
heavy. W kształtowanie muzyki metalowej wielki wkład wniósł ruch New Wave of British
Heavy Metal, na czele z zespołem Iron Maiden, który stał się prawdziwą ikoną i jednym
z symboli całej subkultury.
W latach 80. na muzycznej mapie popkultury królowała mieszanka metalu
i hard rocka skupiająca się w dwóch specyficznych stylach: glam i hair metal,
które wprowadziły do scenicznego image'u makijaż i wyszukane stroje. Głównymi
przedstawicielami były takie grupy jak Twisted Sister, KISS, Europe, Van Halen
czy W.A.S.P. Podczas gdy w głównym, komercyjnym nurcie dominowały łagodniejsze
odmiany, na obrzeżach rodziły się bardziej ekstremalne i surowsze gatunki, które na długo
określić miały współczesną scenę metalową: trash metal i death metal. Zyskały dużą
popularność głównie dzięki wielkim karierom takich grup jak Slayer, Megadeth, Anthrax
czy Metallica. Nastąpił powrót do korzeni muzyki metalowej, jej pierwotnej surowości,
dzikości, bez zbędnych upiększeń.
Dziś heavy metal posiada dziesiątki podgatunków wyłanianych na podstawie różnic
technicznych: dynamiki, artykulacji, melodyki utworów muzycznych, charakterystycznych
elementów i sposobów gry. Odrębność podgatunków określana jest również w oparciu
o tematykę, do jakiej odnoszą się twórcy, warstwy ideologicznej przekazu
i elementów scenicznego performance'u. Tu zaobserwować możemy pełen wachlarz
inspiracji, który zależy od zainteresowań i osobistych upodobań muzyków. Teksty często
odnoszą się do literatury fantasy i science fiction lub klimatu powieści gotyckich pełnych
grozy, tajemniczości i mistycyzmu. Część dotyczy motywów związanych ze snami, filozofią
i ludzką psychiką. Niektóre zespoły poruszają tematykę polityczną, religijną lub antyreligijną
czy nawet okultystyczną. Śpiewa się o śmierci, miłości, seksie – o wszystkim, co tylko
dotyczy lub interesuje danego artystę.
Wraz z rozwojem muzyki metalowej, zaczęto stosować szereg innowacji i rozwiązań
mających na celu zrewolucjonizowanie technik instrumentalnych oraz samego podejścia
do muzyki. Nowy styl charakteryzowały mocne, ostre brzmienia, agresywność i dynamika
gry. Obniżony strój stał się źródłem ciemniejszych, surowszych dźwięków, które kojarzyły
się z tajemniczą, złowrogą atmosferą. Charakterystycznym elementem metalowego brzmienia
16
stały się akordy tworzone na interwale kwinty – tzw. powerchordy3 – nazwa pochodzi
od mocnego, prostego współbrzmienia dźwięków. Jednak na nic zdałyby się nowe techniki,
gdyby nie jeden z najważniejszych symboli heavy metalu i kluczowy element definiujący
jego brzmienie - gitara elektryczna. W celu wydobycia z niej odpowiednio mocnych
dźwięków używa się przetworników elektromagnetycznych i efektów gitarowych,
takich jak przester, kompresja czy korekta barwy. Duży wpływ wywarła tu niewątpliwie
technologia wzmacniaczy, które elektrycznie przetwarzały i wzmacniały sygnał gitary,
nadawały ton, głośność oraz specyficzne ostre brzmienie. Wzmacniacze Fendera, Voxa,
a w końcu najpopularniejsze „piece” Marshalla stały się niezbędnym narzędziem każdego
gitarzysty. Rodzaj wzmacniacza oraz jego parametry są po dziś dzień jednymi z kluczowych
elementów definiujących styl i brzmienie danego zespołu. Jak zauważa socjolog
Deena Weinstein: „ Jeśli nie posiadasz gitary elektrycznej z dobrym przesterem, oraz dobrym
wzmacniaczem, nie masz podstaw by grać muzykę metalową.” 4 Za ważny aspekt uważa się
również niskie dźwięki gitary basowej, tworzące tło każdego utworu. Niezwykle istotną rolę
odgrywa perkusja, która oprócz nadawania tempa jest przede wszystkim narzędziem
doskonalenia umiejętności. Perkusiści metalowi często starają się udowadniać swą szybkość,
dokładność i koordynację, wykonując skomplikowane sekwencje rytmiczne. Również same
zestawy perkusyjne uległy poszerzeniu i dostosowaniu do nowych wymagań.
W sferze wokalnej zaobserwować można cały szereg technik, które używane są
w zależności od gatunku, indywidualnego stylu zespoły i uwarunkowań samych wokalistów.
Od wielooktawowych głosów w power metalu czy metalu symfonicznym, poprzez surowy,
szorstki śpiew w trash metalu, po ekstremalne techniki growlu i harshu 5 używane w black
i death metalu. Śpiew powinien odzwierciedlać siłę muzyki, a przy tym prezentować
profesjonalizm wykonawcy. Wbrew stereotypom o „zdzieraniu gardeł” i „chaotycznych
krzykach”, wokaliści metalowi posiadają dobry i szeroki warsztat techniczny. Jak mówi
Robert Walser: „Wokaliści tacy jak Bruce Dickinson czy Rob Halford są w stanie operować
głosem tak, jak robiono to w XIX wieku, zanim wynaleziono wzmacniacze. Ich wokal odbija
się od ściany.” 6 Współgrając z instrumentalną aranżacją, wokal, warstwa tekstowa
i sceniczny wizerunek tworzą niepowtarzalny, specyficzny ładunek emocji, energii
oraz pozytywnie pojmowanego patosu. Metal reprezentuje dosłownie pojmowaną siłę tkwiącą
3
Zob.: „Powerchord, czyli akord enigmatyczny”, http://www.cdur.pl/Artykuly/ 15,Power_chord
_czyli_akord_enigmatyczny, [dostęp: 5 maja 2012]
4
S. Dunn, S. McFayden , Metal: A Headbanger's Journey, Kanada, Seville Pictures Warner Home Video, 2005,
http://www.youtube.com/watch?v=taWh3bvNeyA [dostęp: 5 maja 2012]
5
Więcej na ten temat w rozdziale IV pracy.
6
S. Dunn, S. McFayden , dz.cyt.
17
w muzyce, jej surowość i pierwotne piękno, którego często nie da się sprowadzić
do tradycyjnych kanonów estetyki.
Wierzę, że gdyby Ryszard Wagner żył w naszych czasach, grałby w Deep Purple,
a Beethoven byłby najszczęśliwszy grając w Led Zeppelin. 7
Mówiąc o heavy metalu nie sposób nie wspomnieć o szerokich inspiracjach, jakie styl
ten czerpie z muzyki klasycznej. Nie bez powodu Wagner nazywany jest „ojcem heavy
metalu”, zaś Vivaldi prekursorem jednego z gatunków – power metalu. Fuzja ciężkiego
brzmienia i motywów neoklasycznych towarzyszy muzyce metalowej od początków
jej istnienia. Wpływ muzyki klasycznej przejawia się zarówno w samej warstwie
brzmieniowej, jak i w stosunku artystów do procesu tworzenia oraz występów na żywo.
Jak twierdzi znany producent Bob Ezrin:
7
S. Dunn, S. McFayden , dz.cyt.
8
Tamże
18
z popisowych koncertowych numerów zespołu Gamma Ray – metalowa aranżacja
„W grocie króla gór” Edwarda Griega.
Dzięki odwołaniom i sentymentom w kierunku muzyki klasycznej, w świecie metalu
wykształcił się swego rodzaj etos muzyka, którego celem jest osiągnięcie mistrzostwa w grze
na danym instrumencie. Stąd duży nacisk i motywacja twórców do ćwiczeń i pokazywania
swych umiejętności na koncertach. Najczęściej owocuje to rozbudowanymi partiami
solowymi zarówno gitar, klawiszy jak i perkusji. Wykonania na żywo stały się rzeczywistymi
sprawdzianami umiejętności muzyków. Obok wykonawczej precyzji i zdolności
kompozycyjnych, niezwykle ważnym i docenianym elementem są improwizacje, pokazujące
zarówno stopień zaawansowania danego muzyka, ale też pewien rodzaj wrażliwości,
wyczucia muzyki, profesjonalnie zwany feelingiem. Techniczna doskonałość
instrumentalistów odzwierciedla się w rankingach i na listach najlepszych gitarzystów
na świecie, na których wciąż dominują muzycy metalowi. Jak podsumowuje Robert Walser:
Od czasów Eddiego van Halena gra na gitarze stała się tak skomplikowana i żywa,
że przykłady gry na skrzypcach lub organach okazały się przydatne dla gitary,
którą potraktowano jak pianino, gdzie gdy wydobywałeś dźwięk, on wybrzmiewał.
Teraz już nie. Wydobywasz dźwięk, a on trwa wiecznie, gdyż możesz przedłużać
jego brzmienie.9
9
S. Dunn, S. McFayden , dz.cyt.
19
2.3. CZERŃ I METAL – WSPÓŁCZEŚNI BARBARZYŃCY
10
Fragment utworu „Warriors of the World United” zespołu Manowar z albumu Warriors of the World
11
S. Dunn, S. McFayden , dz.cyt.
12
Tamże
20
przestrzeni, którą rządzą mięśnie i siła także kwestie relacji płciowych schodzą na dalszy
plan. Napięcie seksualne u młodych mężczyzn przestaje odgrywać istotną rolę, ponieważ
energia i wszelkie niespożyte siły zostają uwolnione w zupełnie inny sposób. Jak podkreśla
Robert Walser „W ogóle nie chodzi o to, jak rozgrywać stosunki damsko-męskie, bo tego
po prostu nie ma i wpadasz w nastrój męskiego heroizmu. Tylko w tym świecie w zespołach
grają sami kolesie i wymiatają aż się kurzy.” 13 Deena Weinstein dodaje: „Jest to sposób
myślenia o płci, bez myślenia o niej. Chcesz to nazywać seksizmem, proszę bardzo, ale wtedy
coś ci umyka.”14
Rola kobiet w historii heavy metalu jest na pewno zauważalna i nie ogranicza się
jedynie, jak twierdzą niektórzy, do pełnienia niechlubnej funkcji groupies15, poprzez duchowe
wsparcie i fizyczne zaspokajanie potrzeb muzyków. Rzeczywiście, w początkach heavy
metalu, jak twierdzi dr Donna Gaines: „Jedyne co kobiety mogły zrobić, to potrzymać kurtkę
swojemu chłopakowi.”16 Jednak wraz z rozwojem muzyki metalowej, poprzez swoją
twórczość i zaangażowanie zaczęły one wywierać realny wpływ na kształt i formę gatunku.
Dużą popularność zyskały żeńskie zespoły takie jak Girlschool czy Rock Goddess. Kobiety
zdobyły rynek muzyczny zaczynając od łagodnego hard rocka, na skrajnych formach metalu
kończąc. Dziś z powodzeniem radzą sobie w wielu sferach kultury metalowej, które jeszcze
niedawno zarezerwowane były dla mężczyzn, jak choćby ekstremalne techniki śpiewu.
Przede wszystkim, jak zaznacza z uśmiechem wielu muzyków, kobiety wprowadziły do tej
dzikiej, nieokiełznanej przestrzeni trochę ładu i kultury. Harmonijne współistnienie
na metalowej scenie muzyków rożnych płci dowodzi tym samym, jak otwarte i zróżnicowane
jest to środowisko.
13
S. Dunn, S. McFayden , dz.cyt.
14
Tamże
15
Słowem groupies, szczególnie w przeszłości określało się młode kobiety podróżujące za, lub wraz z zespołami
muzycznymi, występujące w rolach towarzyszek, często także jako łatwe obiekty seksualne.
[ zob.: B. Biga, „Fenomen groupies”, 2009, http://www.rockmagazyn.pl/felieton/88,fenomen-groupies.htm
dostęp: 1 marca 2012]
16
S. Dunn, S. McFayden , dz.cyt.
21
2.4. SIŁA PLEMIENIA
Got to make it louder, all men play on ten
If you're not into metal, you are not my friend17
Moda metalowa, jak każda inna, wciąż zmienia się i ewoluuje. Nie jest już takim
wyznacznikiem przynależności do grupy jak w jej początkach. Obecnie ważniejsze wydaje się
być aktywne uczestnictwo w subkulturze i jej rytuałach oraz szeroka wiedza dotycząca samej
muzyki, co stanowi podstawę do budowania wewnętrznej tożsamości oraz identyfikacji
z szerszym gronem. Między innymi z tego powodu, subkultura fanów metalu pozostaje grupą
dosyć hermetyczną. Społeczność ta wykształciła własny system wartości i zasad oraz ściśle
określone standardy przynależności. Przez niektórych status członka tej grupy traktowany jest
jako wielki przywilej. Jak mówi Malcolme Dome: „Co najbardziej pociąga miłośników tej
muzyki, to przynależność do szczepu.”18 Subkultura metalowa posiada niewątpliwie charakter
społeczności plemiennej. Tradycję i ideały przekazuje się młodszym braciom, przyjaciołom,
potomkom. To szczególny rodzaj braterstwa. Istnieją nienaruszalne świętości, zasady
lojalności i oddania, zwłaszcza w stosunku do najbardziej ubóstwianych muzyków
i ich twórczości. Istotną cechą w świecie metalu, jaka wyróżnia przywiązanie do owego
„plemienia”, jest jego zasadnicza nieprzemijalność. Ogromna większość miłośników
tej muzyki, pozostaje nimi przez całe swoje życie. Jak trafnie określa to jeden z twórców:
„Jeśli coś się nam podoba to na zabój, nie jak ze zwykłą muzyczką, Nikt nie powie,
że w zeszłe wakacje podobał mu się Slayer. To są ludzie, którzy te nazwę mają
wygrawerowaną na sercu.”19
Aby zasłużyć na szacunek grupy należy posiadać przede wszystkim szeroką wiedzę
dotyczącą historii gatunku i muzyki w ogóle. Istotną rolę pełni kreatywna dyskusja i wymiana
myśli. Wiele społeczności metalowych posiada ściśle sformułowany kod autentyczności
oraz zasady określające to, czym jest tzw. prawdziwy metal, a co metal jedynie udaje.
To stwierdzenie odnosi się zarówno do muzyków, jak i fanów. Jak pisze Stanley Fish, fani
mają pewne poczucie „posiadania” szczególnych zespołów i są wyczuleni na próby
kwalifikowania ich do rożnych grup czy stylów, do których wg nich nie należą. Każdy błąd
popełniony czy to przez krytyka, badacza czy przez innego fana jest traktowany jako brak
wiedzy, niedouczenie i jednoznaczne jest z utratą szacunku.20 To poczucie własności czyni
miłośników metalu jedną z najbardziej aktywnych grup fanów we współczesnej muzyce
17
Fragment utworu „Metal Warriors” zespołu Manowar z albumu The Triumph Of Steel
18
S. Dunn, S. McFayden , dz.cyt.
19
Tamże
20
Cytat za: W. Phillips, B. Cogan, Encyclopedia of Heavy Metal Music, London: Greenwood Press, 2009, str. 5
22
– ze względu na ilość i rangę muzycznych wydarzeń, działalność na portalach i forach
internetowych oraz poziom wiedzy, samokształcenia się w tym kierunku zarówno
teoretycznego, jak i praktycznego.
21
Fragment utworu „The Number of the Beast” zespołu Iron Maiden z albumu The Number of the Beast
22
S. Dunn, S. McFayden , dz.cyt.
23
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa św. Grzegorz z Nyssy, teolog Kościoła wschodniego sformułował
doktrynę apokatastazy, która głosiła zbawienie dla wszystkich, nawet potępionych stworzeń, włączając
w to samego Szatana. W 533 r. Sobór Konstantynopolitański II odrzucił ją, jako niezgodną z Ewangelią.
23
oddziałująca na ludzkie emocje i psychikę, a nawet pobudzająca seksualnie, jawiła się im
jako niebezpieczne narzędzie, mogące panować nad ludzkimi umysłami. Tak nieokiełznana
i nieprzewidywalna forma ekspresji musiała mieć zatem coś wspólnego z diabelskimi
sztuczkami. Rozwijaną od wieków teorię muzyki zaczęto więc atakować, m.in. z powodu
naturalnie występujących w niej dysonansów, które teologom wydawały się co najmniej
niepokojące. Szczególnie złą sławę zyskał sobie tryton (interwał o trzech całych tonach).
To dysonansowe współbrzmienie dźwięków, określane w harmonii jako kwarta zwiększona
lub kwinta zmniejszona nazwane zostało przez Kościół diabolus in musica, i jak wszystkie
dysonanse uznano je za stworzone przez Szatana. Wyklęty i zakazany przez Kościół interwał
przetrwał jednak liczne ataki, a muzycy i kompozytorzy zadbali o to, by znalazł swoje
miejsce. Ze zdwojoną siłą miał on powrócić kilka wieków później w mrocznych, epickich
wizjach oper Wagnera, a wreszcie w II poł. XX wieku, gdy w brytyjskim Birmingham
pojawił się heavy metal i przywrócił tryton do łask.
W latach 80. kultura metalowa opanowała serca i umysły młodzieży w całej Europie
i w Stanach Zjednoczonych. Młodzi ludzie zapuszczali włosy, ubierali się w wyzywający
sposób i pozdrawiali się słynnym gestem przypominającym rogi diabła. Mano cornuta,
z włoskiego ‘rogata dłoń’ – gest wzniesionych dwóch palców (małego i wskazującego)
zakorzenił się w subkulturze bardzo głęboko, stając się najbardziej charakterystycznym jej
symbolem. Upowszechnienie corny przypisuje się Ronniemu Jamesowi Dio, nieżyjącej już
legendzie heavy metalu, jednemu z najlepszych metalowych wokalistów wszech czasów.
Uczulone na kwestie obyczajowe ówczesne zachodnie społeczeństwo od razu skojarzyło
symbol z kultem Szatana. W rzeczywistości gest ten wywodził z dawnej włoskiej tradycji,
w której chronił on przed tzw. złym spojrzeniem 24. Przeciwnikom muzyki metalowej
nie zależało jednak na dojściu do prawdy.
Szczególnie niechlubnie zapisała się w historii heavy metalu osoba, która urządziła
największą oficjalną nagonkę na twórców tej muzyki. Tipper Gore, żona przyszłego
wiceprezydenta USA Ala Gore'a wytoczyła społeczną krucjatę przeciwko nowemu nurtowi,
nakłaniając rodziców do cenzurowania wydawnictw. Powstało Rodzicielskie Centrum
Cenzury - Parental Advisory Explicit Lyrics (do dziś znane ze swoich naklejek na płyty,
tzw. Tipper Sticker25). Centrum opracowało czarną listę piosenek - tzw. brudną piętnastkę,
24
Zob.: “The Devil's Horns: about the sign”, http://www.thedevilshorns.com/index.php/component/
content/article/14-the-devils-horns-about-the-sign [dostęp: 30 kwietnia 2012]
25
Zob.: T.Cole, “You Ask, We Answer: Parental Advisory Labels — The Criteria And The History”, 2010
http://www.npr.org/blogs/therecord/2010/10/29/130905176/you-ask-we-answer-parental-advisory---why-
when-how [dostęp 27 marca 2012]
24
których słuchanie miało być zakazane wśród młodzieży ze względu na propagowanie
przemocy, alkoholu, narkotyków, seksu itp. Muzycy rockowi wzywani byli na przesłuchania
do Kongresu, by przed komisją odpierać zarzuty i bronić swej muzyki. Słynnym do dziś
obrazkiem stało się posiedzenie z udziałem Dee Snydera, wokalisty popularnego wówczas
zespołu Twisted Sister. Jak wspomina rockman:
Wiedziałem, że oni kompletnie mnie nie doceniali, zresztą jak większość. Widzieli we
mnie kolejnego muzyka rockowego z sianem na głowie. Zaciągnęli mnie tam, żeby
zrobić ze mnie idiotę, który pomoże ich sprawie. Nie sądzili, bym był w stanie
zbudować zdanie, czy mówić poprawnie. Wjechałem tam w moim wdzianku, ciało
opinał mi dżins, buty ze skóry węża, burza włosów kryła lekki makijaż. […]
Nie pozostawiając cienia wątpliwości dowiodłem, że ich oskarżenia były
bezpodstawne i fałszywe. A oni się wili i wili i wili.26
26
S. Dunn, S. McFayden , dz.cyt.
27
Tamże
28
Tamże
25
odłam reprezentuje i jakie estetyczne wartości kryją się za jej przesłaniem, wykształca
w swoich odbiorcach szczególny rodzaj wrażliwości i inteligencji emocjonalnej. W życiu
młodych ludzi pełni różne funkcje, od prostej rozrywki i odskoczni od życia codziennego,
po remedium na duchowe i emocjonalne problemy. Subkultura jest przede wszystkim
punktem odniesienia, pomagającym w budowaniu własnej tożsamości. We współczesnej
globalnej wiosce, w której natłok informacji przyprawia nieraz o ból głowy i powoduje
wewnętrzny chaos, świadomość wsparcia ze strony ludzi takich jak my jest nieocenioną
pomocą. Gdzie w tym wszystkim znajduje się wypatrywany przez strażników moralności
Diabeł? Fanom metalu szkoda czasu, by odpowiadać na to pytanie, choć zapewne jeszcze
nieraz je usłyszą. Bo jak powiedział kiedyś Ronnie James Dio: „Najważniejsze, że ci ludzie
tworzą rodzinę. […] My przeciw światu.”29
Jak śpiewa Kai Hansen: „ To nie tylko muzyka, to droga życia.” 31 Te słowa są niczym
credo, esencja heavy metalu. Dla każdego fana istotna jest nie tylko moc gitary elektrycznej,
idealna kompozycja czy porywający rytm. Chodzi o to, by rozumieć i doceniać symbole,
by podążać za rytuałami i żyć w najbardziej autentyczny z możliwych sposobów.
Muzyka jest nie tylko źródłem głębokich, emocjonalnych przeżyć, czy szczęścia jako takiego,
ale często pomaga radzić sobie z problemami życia codziennego. Przeżywanie doświadczenia
muzycznego jest dla każdego fana metalu celem samym w sobie. Nabiera szczególnego
znaczenia podczas koncertu na żywo. To oprócz okazji do spotkania i wymiany poglądów
z innymi członkami subkultury, pewien rodzaj mistycznego rytuału, który cementuje
społeczność. Stąd bardzo często wielu miłośników metalu traktuje muzykę jako rodzaj
osobistej religii. Te paralele widać w samym stosunku do utworów muzycznych,
które przyjmuje się często niczym hymny oraz do muzyków, których ubóstwia się jak bogów.
Jak mówi Ali Sanaei, irański gitarzysta basowy: „Muzyka posiada ogromną władzę, ponieważ
29
S. Dunn, S. McFayden, dz.cyt.
30
Fragment utworu „Heavy Metal Universe” zespołu Gamma Ray z albumu Powerplant
31
Tamże
26
zbliża do siebie ludzi. Nawet jeśli jedna osoba jest z Afganistanu, a druga z Marsa.
Muzyka przekracza granice i to właśnie jest jej magia.”32
32
M. LeVine, Heavy Metal Islam, New York: Three Rivers Press, 2008, str. 268
27
Rozdział III
METAL UMMA.
SUBKULTURA METALOWA NA BLISKIM WSCHODZIE
I JEJ ROZWÓJ W WARUNKACH CENZURY
Kultura heavy metalowa dotarła na obszar Bliskiego Wschodu na przełomie lat 80.
i 90. ubiegłego wieku za sprawą telewizji satelitarnej i rosnącej liczby podróżujących na
Zachód muzułmanów. Postępująca globalizacja, która ułatwiała kontakt międzykulturowy
oraz pozwalała na przenikanie wzorców i produktów kultury zachodniej na rynek arabski,
zbiegła się w czasie z wyżem demograficznym, jaki opanował wtedy większość krajów
islamskich. Nowe formy kulturalnej aktywności znalazły w regionie podatny grunt, działając
na wyobraźnię młodych ludzi i prowokując zmiany w skostniałym systemie społecznym.
Przede wszystkim wzbudziły większą otwartość oraz zachęciły do komunikacji ze światem
zewnętrznym i weryfikowania stereotypów kulturowych. Szczególnie młodzi muzułmanie
dostrzegli ogromny potencjał potępianej przez starsze pokolenia globalizacji.
Jak pisze Mark LeVine: „Globalizacja może i dostarczyła Słoneczny Patrol, niemieckie
soft-porno i Britney Spears na Bliski Wschód, ale przyniosła też al-Jazeerę, Iron Maiden
i Tupaca Shakura.”2
Jedną z pierwszych grup na Bliskim Wschodzie jakie początkiem lat 90. włączyły się
do wielkiej globalnej przestrzeni kulturalnej była subkultura metalowa. Sam gatunek
ugruntowywał wówczas na Zachodzie swoją pozycję. Młodzie ludzie z regionu MENA,
tak jak lata wcześniej w Europie Wschodniej, entuzjastycznie chłonęli wszystko, co wiązało
się z tą muzyką. Wszystko, co tylko byli w stanie zdobyć – legalnie lub innymi drogami.
Kasety, płyty CD (era winyli odchodziła już w niepamięć), zachodnie magazyny muzyczne,
czy wreszcie same instrumenty i urządzenia rejestrujące były towarami niezwykle
1
Fragment utworu „Land of the Free” zespołu Gamma Ray z albumu Land of the Free
2
M. LeVine, Heavy Metal Islam, New York: Three Rivers Press, 2008, str.7
28
pożądanymi. Czarny rynek muzyczny kwitł dzięki stewardessom, które spędzały swoje
przystanki włócząc się po undergroundowych sklepach, oraz miejscowym sklepikarzom
sprzedającym pod ladą nielegalne wydawnictwa. Jak wspomina Armin Ghaouf:
Wszyscy byli głodni albumów. Byli w stanie kopiować je milion razy, co oznaczało,
że musiałeś się postarać dostać jedną w pierwszych kopii, bo kaseta traci jakość
z każdą kolejną. Byliśmy sprytni. Zatrzymywaliśmy piosenki dla siebie i ci, którzy
chcieli je zdobyć, musieli błagać. Teraz jest Internet i nie ma miejsca na takie gierki.3
3
M. LeVine, dz.cyt., str.190
29
zespół, wsparty przez Zahira Zorgati'ego, jednego z najbardziej utalentowanych młodych
wokalistów w regionie, zyskał rozgłos dzięki wydanemu we Francji albumowi Hope. Dwie
ostatnie płyty studyjne Desert Call oraz Tales of the Sands zachwyciły krytyków muzycznych
w Europie i Stanach Zjednoczonych. Wysokie umiejętności techniczne muzyków, mnogość
inspiracji różnymi gatunkami metalu oraz oryginalny głos Zahira Zorgatiego
z charakterystyczną arabską melizmatyką sprawił, że okrzyknięto Myrath „dumą arabskiego
metalu.”
4
Fragment utworu „Desert Call” zespołu Myrath z albumu Desert Call
30
praktyk połączonych z tańcem, takich jak starożytny ceremoniał zar5, wprowadzające w trans
rytmy muzyki gnawa6 czy taniec derwiszy.
Pod względem tekstowym, w znacznej większości utworów bliskowschodnich
artystów metalowych zauważalna jest dominacja języka angielskiego. Coraz częściej jednak
widać lokalne wpływy, niektóre partie śpiewane są w ojczystych językach, po arabsku,
persku, turecku, hebrajsku czy w urdu. Zdarzają się teksty zawierające fragmenty modlitw czy
nawet szahadę7 – wyznanie wiary. Fani metalu wykształcili również swój własny slang,
będący połączeniem języka arabskiego i zachodnich naleciałości. Popularność zyskało słowo
bangara, odnoszące się do angielskiego headbanging8. Takie wyrażenia jak Ana babangar
(I'm a headbanger9) czy Ana mital (I'm a metalhead10) na stałe weszły do słownika tamtejszej
subkultury. Z kolei w motywach literackich dominują często tematy mitologiczne
i związane z lokalną kulturą, historią i tradycją. Zespoły takie jak Salem czy Melechesh
(oba z Izraela) otwarcie odwołują się do starożytnych mitologii Mezopotamii i Asyrii.
Młody Irańczyk Ali Azhari zainicjował niedawno projekt o nazwie Arthimoth.
Słowo to jest kombinacją starego perskiego imienia męskiego i nazwy greckiej bogini
Artemis. Jak sam twierdzi, to taki nowy bóg, zlepek różnych wpływów charakteryzujący
dzisiejszy zglobalizowany świat: „Innymi słowy, zakorzeniamy metal w naszej kulturze.” 11
5
zar – przedislamski rytuał wypędzania duchów i chorób z ciała, polegający na jednostajnym wirowaniu wokół
własnej osi [ zob.: „The zar ceremonies”, http://aalsafi.tripod.com/tm/management/possession.htm,
dostęp: 2 czerwca 2012]
6
gnawa – nazwa grupy etnicznej zamieszkującej Maroko, wywodzącej się od ludów Afryki Subsaharyjskiej;
ich muzyka wiąże się z tradycją animistyczną i obrzędami szamańskimi, łączy w sobie wpływy afrykańskie,
arabskie i berberyjskie, jest hipnotyczna, połączona z wprowadzającym w trans tańcem
[zob.: Extened Definition: Gnawa, http://www.websters-online-dictionary.org/definitions/Gnawa,
dostęp: 2 czerwca 2012]
7
szahada – wyznanie wiary, jeden z pięciu filarów islamu [zob.: J.Danecki, Podstawowe wiadomości o islamie,
Warszawa: Dialog, 2007, str.130-131]
8
Z ang. potrząsanie głową, w rytm muzyki
9
Angielskie słówko headbanger nie posiada polskiego odpowiednika, oznacza osobę uprawiającą headbanging.
10
Z ang. Jestem metalem
11
M. LeVine, dz.cyt., str.196
31
3.3. METAL PODBIJA MA-ROCK-O
Do Maroka heavy metal przybył w połowie lat 90. za sprawą telewizji satelitarnej
i popularnego wówczas programu MTV Headbanger's Ball prezentującego teledyski
i nagrania koncertowe „ciężkiej” muzyki, emitowanego w USA w późnych godzinach
nocnych. Jak mówi Amine Hamma, to właśnie paradoksalnie dzięki MTV Bliski Wschód
doświadczył prawdziwego „wysypu” kapel, zakładanych zwykle jeszcze w szkołach średnich.
Młodzi mieszkańcy Casablanki organizowali również mini-festiwale, podczas których lokalni
muzycy wymieniali się pomysłami i pokazywali swoje możliwości techniczne.
Amine Hamma założył w 1996 roku jeden z pierwszych ważniejszych zespołów marokańskiej
sceny metalowej – Immortal Spirit. Eklektyczny styl grupy odzwierciedlać miał harmonię
pomiędzy orientalnymi korzeniami twórców i metalową zachodnią awangardą. Jak sam
opisuje: „To jak połączenie trashu z dadaizmem: szybkie, brudne gitary, blastujące bębny,
zsynchronizowane ściśle z basem, dźwiękowe pejzaże i screamy w tle.” 13 Amine Hamma
i Reda Zine, współtworzący obecnie projekt Reborn, uważani są za pionierów muzyki
metalowej w kraju. Charakterystyczną cechą ich twórczości jest mikstura stylów, nawiązująca
do dawnej muzyki berberyjskiej gnawa. LeVine pisze o Redzie Zine: „Gra na gitarze w ten
sam sposób, w jaki śpiewa gnawa i gra na gimbri; z tą dozą umiejętności i autentyczności,
którą rzadko się słyszy, kiedy np. amerykański gitarzysta metalowy próbuje grać bluesa.” 14
W 1999 r. zorganizowano w Casablance pierwszy festiwal Boulevard
des Jeunes Musiciens, na którym swoje miejsce znalazła również scena metalowa.
Po sukcesie festiwalu zaczęto organizować kolejne koncerty i imprezy dotyczące „ciężkiej”
muzyki, a ogromną pomoc w tych przedsięwzięciach wykazała macierzysta organizacja –
pomysłodawca Boulevard. Immortal Spirit jako pionierzy lokalnej sceny metalowej
odgrywali w tym procesie najważniejszą rolę, stając się częścią swoistej „kulturalnej
rewolucji”. Do roku 2000 heavy metal stał się jedną z ważniejszych młodych sił w kraju.
Bogatsze warstwy marokańskiego społeczeństwa ukuły nawet specjalny termin khush pish,
12
Fragment utworu „Rock the Casbah” zespołu The Clash z albumu Combat Rock
13
M. LeVine, dz.cyt., str.28
14
Tamże, str.26
32
na określenie zbuntowanej młodzieży, która co roku zjeżdżała na Stade du COC i posądzały
ją o chuligańskie wybryki.
Dziś festiwal l'Boulevard ściąga tysiące fanów. Najciekawsza do zaobserwowania
jest ich różnorodność, która trafnie odzwierciedla ideę imprezy:
15
M. LeVine, dz.cyt., str.27
16
Tamże, str.29
17
Tamże, str.82
33
Destruction. Popularność zespołu w kraju i za granicą zaczęła rosnąć, jednak prawdziwy
sukces zanotowali w roku 2009, gdy po zmianie nazwy grupy i wypuszczeniu na rynek
dobrze przyjętej „epki”18 Valley of the Sandwalkers, już jako Scarab wydali niezależnie
pierwszy pełny album Blinding the Masses, który na Zachodzie otrzymał niezwykle
przychylne recenzje. W tym samym roku otrzymali główną nagrodę w konkursie
United We Rock, gromadzącym ok. 160 zespołów z krajów arabskich i obszaru MENA.
Od tego czasu grupa koncertuje na wielu międzynarodowych festiwalach i imprezach,
głównie w Europie.
Muzycy Scaraba podkreślają mocno swoje egipskie korzenie. Głównym tematem
tekstów i inspiracją w twórczości jest dla nich dziedzictwo starożytne i egipska mitologia.
Sama nazwa zespołu nawiązuje zresztą do mitycznego skarabeusza - symbolu odrodzenia
i powrotu z zaświatów. To dla nich ważny motyw, niosący ze sobą przesłanie niezłomności
i siły pomagającej przezwyciężać przeciwności losu. W kontekście sytuacji społeczno-
politycznej z jaką mają do czynienia w Egipcie wydaje się to mocno uzasadnione.
Drugim, obok Kairu ważnym ośrodkiem rozwoju egipskiego heavy metalu stała się
Aleksandria. Lokalną scenę reprezentują tu takie zespoły jak Dark Philosophy, Erebus,
Wyvern, Massive Scar Era czy Worm. W ostatnich kilku latach niezwykle popularny
wśród młodzieży stał się Metal Accord - cykliczna impreza metalowa organizowana
niedaleko Gizy, w legendarnej Villa Hassan Fahmy, nazywanej egipską „Mekką dla metali”.
W centrum Kairu z kolei dużą publiczność przyciąga szerokie kulturalne przedsięwzięcie
Sawi Culture Wheel, sponsorujące również koncerty metalowe.
Tutejsi fani metalu po części z własnej woli, po części z powodu społecznego
odrzucenia żyją na obszarach marginesu. Ich bezkompromisowość, brak zgody
na podporządkowanie się skostniałym normom obyczajowym często jest obiektem ataków
ze strony nie tylko religijnych wspólnot, ale również za sprawą mediów. Ze względu na liczne
przeszkody w organizacji koncertów i otwartej działalności artystycznej, muzycy metalowi
zmuszeni są do ograniczenia swojej aktywności do sfery Internetu, który i tak okazuje się
potężnym narzędziem. W niektórych przypadkach udaje się uzyskać wsparcie z zagranicy,
co owocuje współpracą z zachodnimi wytwórniami, trasami koncertowymi czy nawet stałą
emigracją. Taki schemat charakteryzuje dziś większość młodych artystów metalowych całego
regionu MENA.
18
EP – z ang. Extended Play, minialbum, zawiera więcej utworów niż singiel, ale mniej niż album długogrający
34
3.5. W KRAINIE CEDRÓW
Give me the flute, and sing
immortality lies in a song
and even after we've perished
the flute continues to cry19
Nieco łatwiejszą drogę ewolucji przeszedł metal libański. Bejrut, jako centralny
ośrodek kulturalny kraju, również dla tej społeczności stał się ważnym zapleczem.
Libańska stolica wciąż pozostaje jednym z najbardziej otwartych i liberalnych miast Bliskiego
Wschodu, głównie ze względu na szerokie wpływy zachodniej kultury, co pozwala
na względnie swobodny rozwój wielu inicjatyw kulturalnych. Jednocześnie w kraju
doświadczonym przez wojny, przemoc i skomplikowaną historię trudno młodym ludziom
funkcjonować bez strachu o własną przyszłość. Tu wkracza muzyka.
Jednym z największych rockowych zespołów libańskich jest The Kordz,
z charyzmatycznym wokalistą Moe Hamzeh'em, którego charakterystycznym znakiem
rozpoznawczym jest wygolone z tyłu głowy słowo Prawda. The Kordz nagrali zupełnie nową,
arabską wersję słynnego hymnu Pink Floyd „Another Brick in the Wall”. Jak pisze LeVine,
oglądanie publicznego wykonania tej piosenki na jednym z koncertów było dla niego
prawdziwym objawieniem. Reakcja libańskiej publiczności stała się dla niego pełną nadziei
wizją przyszłości regionu, przełamania fali przemocy i terroru oraz zwrócenia się w stronę
tolerancji i pokoju. Mocne polityczne przesłanie utworu zaskakująco trafnie wpisywało się
w libańską post-wojenną rzeczywistość polityczno-społeczną:
Kiedy tłum wznosił w górę pięści i śpiewał w unisonie All in all you're just another
brick in the wall20, deklarowali swój sprzeciw wobec machiny przemocy, okupacji,
korupcji i represji, jakie przez długi czas definiowały Liban. 21
Jak opisuje Moe Hamzeh, „ciężka” muzyka towarzyszyła mu od małego. Była dla niego
jedynym sposobem, by przenieść się do innego świata, gdy podczas wojny na Liban spadały
kolejne bomby. „Muzyka była moim jedynym kompanem” 22 wspomina. I nie pomógł mu
wtedy śpiew Umm Kulsum czy nawet pieśni „libańskiego słowika” Fairuz:
19
Fragment utworu ”A'tini al-Nay” Fairuz
20
W wolnym tłumaczeniu: Ostatecznie jesteś tylko kolejną cegłą w murze
21
M. LeVine, dz.cyt., str.146
22
Tamże
35
Rock do mnie przemówił, ponieważ odnosił się do wojennej rzeczywistości.
Kiedy w 1979 roku pojawiło się The Wall, stało się symbolem burzenia murów,
które nas dzielą i zmusiło nas do przetrwania nawet najgorszego.23
Rock i heavy metal szybko stały się bardzo popularne wśród młodych Libańczyków.
Podobnie jednak jak w Egipcie, lokalna scena metalowa doznała serii ataków ze strony władz,
po tym jak w 1997 roku młody fan metalu Michel Jammal, syn wysoko postawionego oficera
armii libańskiej, popełnił samobójstwo. Winą za tragedię obarczono oczywiście muzyków
i ich teksty. Rząd zakazał sprzedaży płyt CD takich zespołów jak Metallica czy Nirvana.
Społeczność i twórcy nie ugięli się jednak, a czarny rynek muzyczny i undergroundowa scena
rosły w siłę. Parę lat po tragedii, szkolny kolega Jammala, Elias Abboud założył jedną
z najbardziej znanych w regionie MENA formacji death metalowych, Oath to Vanquish.
W 2006 roku wydali swój pierwszy album studyjny Applied Schizophrenic Science,
który spotkał się z ciepłym przyjęciem rynku zachodniego, dzięki świeżości i nowemu
spojrzeniu na metal ekstremalny. Teksty piosenek zespołu poruszały wiele ważnych
społecznych i politycznych tematów. Muzycy sprytnie komentowali rzeczywistość w kraju
poprzez inteligentne alegorie i obrazowe porównania zawarte w tekstach, dzięki czemu mogli
swobodnie tworzyć, nie narażając się na ataki ze strony władz.
23
M. LeVine, dz.cyt., str. 147
36
3.6. SZATAŃSKIE NASIENIE – METAL PRZED SĄDEM
Night riders
Death dealers
Storm bringers
Tear up the ground
Fist flying
Eyes blazing
They're glory bound
The Hell Patrol24
Egipt. Memri TV. Luty 2010. W studiu telewizyjnym trójka młodych ludzi udziela
wywiadu na temat muzyki metalowej w ich kraju. Inteligentnie i racjonalnie dyskutują
z prowadzącym spotkanie dziennikarzem o ostatnich atakach na subkulturę i oskarżeniach
o satanizm. Po przeciwnej stronie stołu Tuhami Muntasir, były doradca Wielkiego Muftiego
Egiptu zaczyna swój wywód: „ To czysta manifestacja syjonistycznej kampanii. […]
Mówią co innego, co innego mają w sercach. […].”25 Młodzi metale bezskutecznie próbują
go przekonać, że nie są czcicielami Diabła. Pewny swego elokwentny pan w schludnym
garniturze sączy do uszu widzów słowa pogardy dla sztuki i muzyki, tylko dlatego,
że pochodzą z Zachodu. Reprezentowane przez niego elity polityczne i duchowe kraju
najwyraźniej boją się metalu. Dlatego go atakują.
Pozostający przez lata przy władzy egipski reżim doskonale zdawał sobie sprawę
z niebezpieczeństwa jakie niesie ze sobą otwartość umysłów i nonkomformizm twórców
sceny metalowej. Polityka wobec tej subkultury prowadzona była jednak z rozwagą i mimo
ogromnej nieufności młodzi metale traktowani byli z przymrużeniem oka, o ile nie
sprzeciwiali się otwarcie władzy i przyjętemu status quo. Jednak od czasu do czasu,
by uspokoić społeczne napięcia w kraju, lub też odwrócić uwagę obywateli od niewygodnych
dla władzy problemów, organizowano liczne publiczne nagonki i ataki pod adresem
młodzieżowych ruchów, podnosząc hasła obrony moralności i obyczajów islamu.
Muzyka metalowa doskonale się do tego celu nadawała. Przepełniona Zachodem, odwołująca
się do najmroczniejszych stron ludzkiej natury, ciężka, bezkompromisowa, wydawała się
nie do pogodzenia z wartościami religii muzułmańskiej. A co było z islamem sprzeczne,
musiało zostać wyplenione.
24
Fragment utworu “Hell Patrol” zespołu Judas Priest z albumu Painkiller
25
Egyptian Heavy Metal Fans Reject Accusations of Satan Worship, Dream 2 TV, 2010,
http://www.memritv.org/clip/en/2437.htm [dostęp: 5 maja 2012]
37
Na początku lat 90. tygodnik Rose al-Yūsuf opublikował serię artykułów na temat
subkultury metalowej i jej rzekomych związków z satanizmem. Jednak najgłośniejszą sprawą
dotyczącą tego środowiska była afera, która rozpętała się w styczniu 1997 roku.
Po tym, jak w kilku gazetach ukazało się zdjęcie z metalowego koncertu, na którym jakaś
osoba trzymała w dłoni odwrócony krzyż, zarówno muzułmańska jak i chrześcijańska
społeczność podniosły krzyk. Prasa wyczuła materiał na obyczajowy skandal i podchwyciła
temat, rozpisując się o rzekomych orgiach i przepełnionych krwią, przemocą oraz moralnym
zepsuciem koncertach metalowych. Opisywano makabryczne spotkania, podczas których
wytatuowani młodzi ludzie mieli czcić Diabła, obdzierać koty ze skóry i pisać po ścianach
krwią szczurów. W efekcie władze urządziły nagonkę na wszelkie zgromadzenia miłośników
metalu. Największa policyjna akcja miała miejsce 22 stycznia w XIX-wiecznej willi
Baron's Palace, w kairskiej dzielnicy Heliopolis. Ponad setka muzyków i fanów metalu
została aresztowana przez służby specjalne mukhabarat, pod zarzutami satanizmu, a wysoko
postawiony mufti szejk Nasr Farid Wassil domagał się nawet dla nich kary śmierci
za apostazję. Władze dobrze wiedziały, co zyskać mogą tym pokazowym atakiem.
Afera satanistyczna, ukazująca subkulturę metalową jako siedlisko zachodniej demoralizacji,
a nawet syjonizmu, przysporzyła rządowi Hosniego Mubaraka wiele społecznego poparcia
w roku, w którym jego władze borykały się z terrorystycznymi zamachami fundamentalistów
islamskich w turystycznych kurortach Egiptu. W zwalczaniu „satanistycznych ruchów”
pomagał Centralny Departament Cenzury utworzony w Ministerstwie Kultury oraz Islamic
Research Council (IRC) na Uniwersytecie al-Azhar.
Od czasów represji z 1997 roku, mukhabarat regularnie kontrolował i szpiegował
rozrastającą się scenę metalową. Strach, jaki wzbudziły wizje więzienia i tortur, a nawet
egzekucji powodował, że w skrajnych przypadkach muzycy sprzedawali lub niszczyli swoje
instrumenty, obcinali włosy i przestawali publicznie pokazywać swoją tożsamość.
Teksty piosenek, które zawierały elementy politycznej krytyki lub kontrowersyjne
obyczajowo chowano do szuflad i w dobrze strzeżone miejsca. Sharif Marzeban wspomina
zdarzenie, kiedy to zespół wybrał się na sesję zdjęciową przy piramidach. Ich metalowy strój
szybko wzbudził zainteresowanie policji, w efekcie czego zostali aresztowani bez podania
żadnego konkretnego powodu.
Podobna sytuacja miała miejsce w Aleksandrii. Jak wyjaśnia Ahmed, członek zespołu
Erebus: „Jeśli tylko widzą cię, jak grasz na gitarze, od razu myślą, że jesteś satanistą” 26,
26
M. LeVine, dz.cyt., str.103
38
podczas gdy znaczna większość muzyków i fanów to praktykujący muzułmanie. Jak dodaje
Marz: „Nikt nie śmie zadzierać z władzami, bo wie, że nikomu nie uchodzi to na sucho.
Nawet na koncertach wszyscy są spięci, czekając aż coś się wydarzy.” 27 Represje, jakie grożą
fanom metalu ze strony władz egipskich i ruchów religijnych pozostają wciąż jednymi
z najcięższych w regionie. Część muzyków podczas rozmów i wywiadów woli występować
pod fałszywymi imionami czy pseudonimami.
Dziś to bardziej społeczeństwo niż władza narzuca młodzieży normy obyczajowe
i ogranicza jej kreatywność i wolność. Niekonwencjonalny wizerunek stwarza mnóstwo
problemów w konserwatywnym społeczeństwie i często spotyka się z otwartą dezaprobatą.
Jak mówi Stigma, jeden z najlepszych wokalistów egipskiej sceny metalowej:
Nie ma mowy, żebym mógł przejść się ulicą Haram bez związanych włosów. Od razu
ludzie by się gapili, robili sobie żarty, a nawet przeklinali i obrażali mnie. Jeśli jesteś
Egipcjaninem i nosisz długie włosy, to dyshonor.28
Budzą się do życia, kiedy zachodzi słońce, kiedy kilka milionów robotników przenosi
się na przedmieścia, zanieczyszczenie wieczorem się uspokaja, a miasto staje się
znośne – prawie. To wtedy, w ciemności, metale mogą chodzić z długimi włosami,
kolczykami, koncertowymi koszulkami, a nawet dzierżyć w ręce puszkę piwa,
bez strachu.29
Atmosfera w Maroku nie jest w tej kwestii bardziej przyjazna. Elity polityczne
zgromadzone wokół króla Muhammada VI, zwane makhzen, przez długie lata blokowały
możliwości rozwoju swobodnej aktywności kulturalnej. Subkultura metalowa znajdowała się
pod presją nieufności i oskarżeń o demoralizację młodzieży oraz zagrożenie dla społecznego
porządku. Jak mówi jeden z muzyków: „To makhzen decyduje, czy możesz spełniać swoje
marzenia.”30
W lutym 2003 roku 14 fanów metalu zostało aresztowanych i osądzonych
za „rekrutowanie młodych ludzi do międzynarodowego kultu Szatana”, atak na podstawy
islamu i kwestionowanie publicznej moralności. O ile polityka zastraszenia przez władze
w Egipcie odniosła pewien sukces, o tyle w Maroku metale nie zamierzali siedzieć cicho
i podjęli walkę. Społeczność zorganizowała protesty. Setki aktywistów pojawiły się
27
M. LeVine, dz.cyt., str.103
28
Tamże, str.70
29
Tamże, str.69
30
Tamże, str.33
39
na koncercie zorganizowanym w Rabacie, przed budynkiem Parlamentu, w tydzień
po ogłoszeniu wyroków w procesie. Organizacja Marock Sans Frontiers wystosowała
do króla list otwarty w obronie uwięzionych. Niedługo po aferze, znany reżyser Ahmed
Boulane nakręcił paradokumentalny film Les Anges de Satan, który poruszał historię
skazanych. Zabawna i jednocześnie znamienna jest jedna ze scen filmu, w której policjanci
torturują młodego mężczyznę, by wydobyć od niego zeznanie. Na powtarzające się
oskarżenia o jedzenie kotów (które rzekomo miało być częścią satanistycznego rytuału),
chłopak odpowiada spokojnym i pewnym głosem: „Nie jem mięsa proszę pana.
Jestem wegetarianinem.”31 Undergroundowe seanse przyciągnęły setki, a nawet tysiące
widzów. Film otworzył oczy części marokańskiego społeczeństwa. Bezsensowność ataków
i represji ze strony strażników wartości religijnych ukazywało szczególnie ostatnie zdanie
filmu, słowa prawnika: „Wysoki sądzie, Islam może bronić się sam.” 32
Na przestrzeni ostatnich dwudziestu kilku lat niemal wszystkie kraje arabskie
doświadczały podobnych problemów. Libańska policja organizowała naloty na kluby,
w których odbywały się metalowe koncerty i dokonywała aresztowań. W jednym z takich
zajść uczestniczył Moe Hamzeh: „Pytali mnie, czy moi fani czczą szatana. Tak naprawdę
chcieli wiedzieć, czy respektujemy oficjalną linię polityczną rządu i czy jesteśmy posłuszni
władzy.”33 W lipcu 2009 w Arabii Saudyjskiej wydano oficjalną fatwę34 zakazującą
publicznych występów muzycznych i organizacji festiwali. W Indonezji, po koncercie
Metalliki, zakończonym zamieszkami, zakazano wszelkich metalowych i rockowych
występów. Ale jest jeszcze jeden kraj, gdzie muzyka ma szczególnie trudne warunki rozwoju.
Tym krajem jest Iran.
31
M. LeVine, dz.cyt., str.56
32
Tamże, str.57
33
Tamże, str.155
34
fatwa – opinia uczonego muzułmańskiego dotycząca konkretnej kwestii prawnej lub teologicznej
[zob.: J.Danecki, Podstawowe wiadomości o islamie, Warszawa: Dialog, str.149]
40
3.7. IRAN MAIDEN
W tym kraju nawet oddychanie jest polityczne 35
Heavy metal zagościł w Iranie w późnych latach 80., podczas gdy kraj zmagał się
z długą i wyczerpującą wojną z Irakiem. W 1999 roku powstał pierwszy ważniejszy zespół
O-Hum (Illusions), łączący w sobie wpływy zachodniego hard rocka i tradycyjnej muzyki
perskiej, wykorzystujący nawet w tekstach fragmenty XIV- wiecznych gazali36 słynnego
poety Hafeza. Mimo nawiązań do tradycji i perskiego dziedzictwa kulturalnego, pierwsza
płyta zespołu została zakazana przez Ershad ( Ministerstwo Kultury i Przewodnictwa Islamu).
Muzycy nie poddali się jednak i stworzyli stronę internetową, na której udostępnili swój
album za darmo. Wg LeVine'a był to jeden z pierwszych przykładów użycia Internetu,
w celu obejścia państwowych restrykcji w irańskiej przestrzeni kulturalnej. 37
Rock'n'roll był w Iranie bardzo popularny za czasów rządów szacha, którego świecka
polityka sprzyjała rozwojowi zróżnicowanej działalności artystycznej. Kiedy nastała
Republika Islamska, warunki funkcjonowania muzyki radykalnie się zmieniły. W pierwszych
latach Irańskiej Rewolucji, gazety głosiły za swoimi liderami:
Musimy wyeliminować muzykę, bo zdradza ona nasz kraj i naszą młodzież. [...]
Muzyka jest jak narkotyk, kto się do niej przyzwyczai, nie może już dłużej służyć
istotnym celom.38
Kupowanie płyt czy kaset było jak kupowanie dragów. […] Musiałeś wziąć
przynajmniej dwie taksówki, spotkać się w neutralnym miejscu i dokonać wymiany
tak szybko jak to możliwe, schować kasetę do spodni i wracać do domu.39
35
M. LeVine, dz.cyt., str.196
36
gazal – popularna w perskiej i arabskiej poezji forma rymowanego wiersza, pochodząca z VI w.
[zob.: „Lyric Poetry in Urdu: the Ghazal”, http://www.columbia.edu/itc/mealac/pritchett/00fwp/
published/txt_lyric_poetry2.html, dostęp: 13 maja 2012]
37
M. LeVine, dz.cyt., str.178
38
Tamże, str.181
39
Tamże
41
przestrzeni. Atmosfera rozluźniła się nieco wprawdzie w okresie rządów Mohammada
Chatamiego, który złagodził cenzurę, odpowiadając na potrzeby młodej części społeczeństwa
i dopuścił nawet do kilku koncertów, jednak po dojściu do władzy Mahmuda Ahmadinejada
sytuacja ponownie uległa pogorszeniu.
By w pełni zrozumieć położenie subkultury metalowej w Iranie, należy spojrzeć
na ogólne warunki rozwoju kultury w tym kraju. LeVine opisuje szczególną atmosferę
irańskiej stolicy, która mimo ogromnych rozmiarów nie tętni życiem w sposób, jaki widoczny
jest w innych miastach w regionie. Życie nocne w Teheranie praktycznie nie istnieje.
Większość posiłków Irańczycy spożywają w domach. Jak zauważa jeden z członków
metalowego zespołu Ahoora: „Nasze całe życie toczy się wewnątrz.” 40 Jednak mieszkańcy,
szczególnie młodzi ludzie, widzą w tym wiele korzyści. Jak tłumaczy LeVine:
Wewnątrz nie musisz nosić zasłony, możesz słuchać swojej muzyki, tańczyć, oglądać
pirackie kopie najnowszych filmów z Hollywood i Bollywood, pocałować
dziewczynę, po prostu czuć się wolnym.41
Niski poziom publicznego życia kulturalnego jest tu codziennością. I trudno się dziwić.
W Iranie natężenie kontroli przestrzeni publicznej, tego co ludzie robią, mówią, myślą
jest o wiele większe, niż w każdym innym kraju muzułmańskim czy arabskim, pomijając
może Arabię Saudyjską i część Afganistanu. Swego rodzaju substytutem życia publicznego
stała się więc przestrzeń prywatna, lepsza o tyle, że wymyka się spod kontroli władz i daje
obywatelom namiastkę wolności.
Przywiązanie do intymności jest w irańskim społeczeństwie dość mocno zakorzenione
i władze póki co to respektują, zostawiając swoich obywateli w spokoju za zamkniętymi
drzwiami. Jednak wszystko, co dzieję się na zewnątrz podlega ścisłej kontroli sił
bezpieczeństwa Gwardii Rewolucyjnej i milicji basij, które pilnują by obywatele przestrzegali
oficjalnej interpretacji islamskich reguł obyczajowych. Heavy metal nie ma tu łatwego życia.
Najczęstszymi oskarżeniami pod adresem tej społeczności są oczywiście satanizm i szerzenie
kultury zachodniej, co w Iranie jest szczególnie potępiane. Publiczne koncerty rzadko kiedy
dopuszczane są do skutku, a i wtedy ograniczają je liczne restrykcje. Najczęściej subkultura
metalowa zmuszona jest organizować swoje spotkania w piwnicach, garażach
czy magazynach. Cenzura zaczyna się już w szkole. Jak wspomina Ali Azhari, znany irański
40
M. LeVine, dz.cyt., str.175
41
Tamże, str.175-176
42
muzyk: „Mój dyrektor miał w gabinecie całą półkę wypełnioną moimi koszulkami
i bransoletami. Próbował mnie zdemetalizować. Ale nie dał rady.” 42
W maju 2009 r. w Shirazie służby wywiadowcze i oddziały Irańskiej Straży
Rewolucyjnej aresztowały ponad 100 młodych ludzi za udział w niemoralnym koncercie.
Oskarżenia jakie im postawiono dotyczyły: posiadania tatuaży, spożywania alkoholu,
samookaleczania, picia krwi oraz transmisji internetowej „satanistycznej ceremonii.”
Takich przykładów są setki. Jak komentuje jeden z muzyków:
Pierwszą rzeczą, jaką musisz zrozumieć na temat dzisiejszej muzyki irańskiej jest to,
że nie możesz pokazywać instrumentów w telewizji, bo to jest przeciwko religii.
Możesz mieć ludzi, którzy grają na nich w tv, możesz je usłyszeć, ale ich
nie zobaczysz. Poza dafem, czy fletem. No chyba, że masz nielegalną antenę
satelitarną.43
Nie można kupić żadnych płyt. To największa restrykcja. Muzyka nie dociera.
Nie możesz kupić koszulek metalowych. Wcześniej nawet jeans był zakazany.
Za posiadanie długich włosów złapała mnie policja. Zabrali mnie na komisariat.
‘Dlaczego nosisz długie włosy? Jesteś wyznawcą szatana?’44
Każde wydawnictwo muzyczne w Iranie, zanim ujrzy światło dzienne, musi zostać
najpierw zaakceptowane przez Ershad. Armia urzędników skrupulatnie sprawdza,
czy zawartość i przekaz utworów są zgodne z wartościami islamu. Melodia, rytm, słowa,
gramatyka, styl, oprawa graficzna, wszystko to podlega cenzurze. Utwór może zostać
nie dopuszczony do realizacji, nawet z tak prozaicznych powodów, jak zbyt duża ilość nut
czy riffów. Jeśli nastrój piosenki jest zbyt na zachodnią modłę, jeśli gitary są zbyt ostre
i mogą wywoływać ekscytację, są zagrożeniem dla porządku społecznego. Jak pisze LeVine:
„Absurdalność kategorii i wymogów, które muszą zostać spełnione, by muzyka była
zaakceptowana, i by artysta otrzymał pozwolenie na wydanie albumu, odzwierciedla
absurdalność irańskiej społeczno-politycznej rzeczywistości.”45
Pomimo cenzury i licznych restrykcji, władze od czasu do czasu pozwalają
subkulturze metalowej na oficjalne zgromadzenia. Znamiennym wydarzeniem stał się koncert
42
M. LeVine, dz.cyt., str.183
43
Tamże, str.175
44
S. Dunn, S. McFayden, Global Metal: 7 Countries. 3 Continents. 1 Tribe., Kanada, Seville Pictures Warner
Home Video, 2008, http://www.youtube.com/watch?v=0FEouMLA_AM [dostęp: 5 maja 2012]
45
M. LeVine, dz.cyt., str.182
43
kapeli SDS, który odbył się w 2004 roku na Uniwersytecie w Teheranie. Wydarzenie
zgromadziło około 3 tysięcy fanów. Oczywiście istniały pewne warunki. Po pierwsze muzycy
zmuszeni byli występować bez wokalu. Publiczność miała zakaz żywiołowego reagowania
i przez cały koncert musiała siedzieć. Headbanging był oczywiście zakazany.
Jedyny publiczny koncert metalowy w Teheranie, jaki zawierał śpiewane partie miał miejsce
na Uniwersytecie Nauki i Technologii. Muzycy opisują te wydarzenia:
Byliśmy w stanie zagrać wtedy 45 minut, zanim basij próbowało nas zmusić, byśmy
przestali. Ponieważ nie mogli wejść na teren uczelni, podjechali pod jej główne
wejście i zaczęli hałasować silnikami swoich motocykli tak głośno, że menadżer sali
błagał nas, byśmy dali spokój.46
Żadne zakazy nie pomogły. Nawet brak tekstu nie powstrzymał młodej, pełnej energii
publiczności przed szaleństwem. Jak wspomina jeden z muzyków:
Kiedy zespół zagrał klasyczny death-metalowy hymn, jak kawałki Slayera z płyty
Reign in Blood z '86, cały tłum eksplodował i nikt nie był w stanie tego kontrolować.
Dosłownie oszaleli.47
46
M. LeVine, dz.cyt., 179
47
Tamże, str.180
44
Iran zawsze był na skrzyżowaniu kultur, już od czasów Cyrusa Wielkiego. Zawsze
byliśmy otwarci, dlatego rząd bezskutecznie próbuje stłamsić w nas naturalne
instynkty sięgania poza własną kulturę i czerpania z innych. 48
Metal dostrzega to, czego wolelibyśmy nie widzieć, podkreśla to, co zwykle
pomijamy, ulega temu, czego najbardziej się obawiamy. Dlatego zawsze pozostanie
kulturą wyrzutków.49
48
M. LeVine, dz.cyt., str.180
49
S. Dunn, S. McFayden, Metal: A Headbanger's Journey, Kanada, Seville Pictures Warner Home Video, 2005,
http://www.youtube.com/watch?v=taWh3bvNeyA [dostęp: 5 maja 2012]
45
3.8. BÓG TEŻ SŁUCHA SLAYERA
The gods made heavy metal and they saw that is was good
They said to play it louder than Hell, we promised that we would
When losers say it's over with you know that it's a lie
The gods made heavy metal and it's never gonna die50
Nigdy nie usłyszysz słowa ruhani czyli 'duchowy' ze strony Hamasu czy Hezbollahu.
Zawsze są zbyt zajęci atakowaniem Izraela i innych wrogów. 52
50
Fragment utworu “The Gods Made Heavy Metal” zespołu Manowar z albumu Louder Than Hell
51
M. LeVine, dz.cyt., str.52
52
Tamże
46
Mimo duchowego zagubienia, jakie charakteryzuje młode pokolenia w każdej
dzisiejszej kulturze, znaczna część młodzieży w regionie MENA, nawet ta reprezentująca
skrajne subkultury, wciąż deklaruje silne przywiązanie do islamu i tradycji, w jakiej się
wychowali. Wartości płynące z religii są bardzo ważnymi elementami życia członkiń Mystik
Moods. Jak zaznacza gitarzystka, Anais: „Część młodych ludzi jest rozdarta pomiędzy
dwoma trendami, skrajnościami. Jedni słuchają wszystkiego co zachodnie, inni są bardzo
religijni. W taki sposób nie mogą być otwarci. To nie są tradycjonaliści, bo tradycja jest dużo
bardziej złożonym pojęciem.”53
Jednym z pierwszych zespołów metalowych podkreślających swoje religijne korzenie
i nie występujących przeciwko moralnemu porządkowi społecznemu była egipska grupa
Bliss. Jak powtarzali bracia „Możesz być metalem i jednocześnie dobrym muzułmaninem.” 54
Shady Noor mówił: „Idziemy się modlić, a potem gramy black metal.”55
W filmie Headbanger's Journey Sam Dunn, w towarzystwie młodego Indonezyjczyka
Rudiego, wchodzi do jednego z meczetów Dżakarty, gdzie na modlitwie gromadzi się wielu
młodych ludzi – część z nich nosi koncertowe koszulki. Jak mówi Rudi:
Idealni Muzułmanie powinni być jak ja. Lub ludzie, których widzisz wokoło.
Codzienność. Modlą się, chodzą do pracy. Jak ja. Normalnie. Tacy są muzułmanie.
Metal jest częścią mojego życia. Metal dotyczy życia. Tworzy więzi z przyjaciółmi.
Słuchasz muzyki i łapiesz nastrój.56
Muzyka i sfera sacrum wcale się nie wykluczają, a nawet są ze sobą nierozerwalnie
związane. Tę zależność ilustruje jeszcze jeden przykład. Jak zauważa Mark LeVine, zjawisko
heavy metalu, choć ograniczone i w pewien sposób elitarne, może w niektórych sytuacjach
wykraczać poza muzyczną przestrzeń. Ukute na przestrzeni lat sformułowanie doing metal
odnosić się może nie tylko do ekstremalnej aktywności artystycznej. Profesor opisuje swoje
53
M. LeVine, dz.cyt., str.47-48
54
Tamże, str.99
55
Tamże
56
S. Dunn, S. McFayden, Global …, dz.cyt.
57
W.Ossama, “Hope of revival for Egypt's metal bands”, 2011, http://english.ahram.org.eg/NewsContent/5/33/
16365 /Arts--Culture/Music/Hope-of-revival-for-Egypts-metal-bands-.aspx [dostęp: 3 maja 2012]
47
spotkanie z szyickim teologiem Anwarem al-Ethari, noszącym przydomek Elastyczny Szejk.
Al-Ethari znany jest ze swojej otwartości na różnorodne kulturowe wpływy i idee.
Jak sam tłumaczy:
Nie lubię heavy metalu, nie dlatego, że jest areligijny czy przeciwny islamowi,
ale dlatego, że preferuję inne style muzyczne. Ale wiesz co? Kiedy zbieramy się
razem i głośno modlimy, pośród intensywnie bijących bębnów, kiedy śpiewamy
i wznosimy ramiona do góry, to też jest heavy metal.58
Wydarzenia takie jak egipski Metal Accord, czy marokański festiwal l'Boulevard
poszerzają granice kulturalnej i politycznej aktywności, budząc w młodym muzułmańskim
pokoleniu świadomość aktualnych problemów społecznych regionu. Również w kwestii płci.
Duży odsetek wolontariuszy pracujących przy organizacji festiwali i innych metalowych
imprez, stanowią młode kobiety. Podobnie jest wśród publiczności. Mark LeVine opisuje
jeden z koncertów Scaraba, podczas słynnego Metal Accord: „Niektóre z tych dziewczyn
wymachiwały głowami i krzyczały, równocześnie nosząc chusty.” 62 Ich obecność
w przestrzeni publicznej, szczególnie w sferze tak kontrowersyjnej, jaką jest w świecie
islamu kultura muzyczna zasługuje na szczególną uwagę.
W całym regionie MENA coraz więcej kobiet udziela się aktywnie w subkulturze
metalowej. Bardziej niż w męskim gronie, muzyka staje się u nich narzędziem politycznym,
głosem sprzeciwu wobec ograniczeń, jakie spotykają płeć żeńską w kręgu arabsko-
58
M. LeVine, dz.cyt., str. 15
59
Tamże, str. 15
60
Parafraza nazwy popularnego zespołu Rage Against the Machine
61
Fragment utworu “She’s got balls” zespołu AC/DC z albumu High Voltage
62
M. LeVine, dz.cyt., str. 64
48
muzułmańskim. Młode dziewczyny poprzez słuchanie zachodniej muzyki, specyficzny ubiór
i duże otwarcie na świat, próbują zmienić podejście otoczenia do kwestii obyczajowych,
uzyskać dla siebie swobodę rozwoju intelektualnego i kulturalnego. Największa i najbardziej
ryzykowna walka dotyczy jednak nielicznych – tych, które zdecydowały się same tworzyć
i wykonywać muzykę.
Sytuacja kobiet w świecie islamu to temat, który poruszany był już wiele razy,
a dyskusje zdają się nie kończyć. Jednak sytuacja kobiet - muzyków, o której rzadko
się wspomina, jest szczególnie trudna. W Iranie śpiewająca kobieta nie ma prawa być
pokazana w telewizji, nie może też publicznie sama występować, gdyż narusza to publiczną
moralność. Część muzyków próbuje obejść te przepisy, tworząc żeńskie chórki wspierające
wokalistów. Kobiety irańskie chcące tworzyć muzykę stoją przed ogromnym wyzwaniem.
Cenzura obecna jest we wszystkich mediach, łącznie z Internetem. Jak pisze LeVine,
ogromna ilość stron internetowych jest blokowana, nieraz tylko dlatego, że pojawia się na niej
słowo kobieta. Profesor używa nawet w tym kontekście sformułowania gender apartheid.63
W innych krajach islamskich panuje nieco bardziej liberalne prawo, jednak to nie
oficjalne ograniczenia stanowią największy problem. Jest nim społeczeństwo, w którym
głęboko osadzona tradycja definiuje rolę młodej kobiety. Jak wspomina LeVine, młode
dziewczyny chcące grać muzykę, tak jak członkinie egipskiej Massive Scar Era
(aka Mascara): „Muszą radzić sobie z konserwatywnymi ojcami, którzy zmuszają je,
by wracały do domów nie później niż o 8.45 wieczorem.”64 Trudno w takich warunkach
odpowiednio zadbać o poziom sztuki, czy choćby najzwyczajniej w świecie cieszyć się pasją.
Mystik Moods, to trash metalowy zespół z Maroka, składający się z samych kobiet.
Ich koncert na l'Boulevard był jednym z najszerzej komentowanych występów w ośmioletniej
historii festiwalu. LeVine opisał je jako „arabską, żeńską wersję Sex Pistols” 65.
Grupa nie otrzymała na początku tak ciepłego przyjęcia, jak by się mogło wydawać.
Męska część publiczności była skonsternowana widokiem biegających z gitarami po scenie
dziewczyn, nie ze względu na obyczajowe zahamowania, a raczej z powodu ignorancji,
czy wręcz lekkiej pogardy dla żeńskich prób wykonywania muzyki metalowej.
Determinacja członkiń zespołu przyniosła jednak efekty. Odbiorcy przekonali się do grupy
i docenili niezwykłą odwagę, na jaką zdobyły się te młode muzułmanki.
63
M. LeVine, dz.cyt., str.181
64
Tamże, str. 103
65
Tamże, str. 46
49
Jak wspomina jedna z nich: „Pod koniec koncertu widziałam mosh pit 66. Tłum zostawił
w tyle nasz wygląd, naszą płeć i dał się ponieść muzyce.” 67 Ale sukces okazał się o wiele
większy. Tuż po koncercie, nagrania z występu Mystik Moods pojawiły we francuskiej
telewizji, a w kraju zespół dostał nieoczekiwane zaproszenie na prywatny koncert
od członków... rodziny królewskiej. Najważniejszym czynnikiem pozwalającym na rozwój
ich kariery było jednak wsparcie ze strony rodziny. „Nawet babcie nam kibicowały, a były
bardzo konserwatywne.”68
Coraz większa aktywność kobiet w sferze kulturalnej świata islamu pokazuje,
że pewne skostniałe obyczajowe normy powoli topnieją, dostosowując się do rytmu globalnej
ewolucji. Przykłady odważnych dziewczyn w metalowych koszulkach, chwytających
za gitary, występujących publicznie w wielu miastach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej
przynoszą otuchę i nadzieję tej części kobiet w społeczeństwach muzułmańskich,
która pragnie zmian w postrzeganiu płci oraz religii. Jednak jak zauważa Mark LeVine:
„Tak długo, jak będzie to uważane za niemoralne, by młode kobiety wychodziły same
na koncerty, nie mówiąc już o graniu na scenie 'szatańskiej muzyki', tak długo muzyka
metalowa w świecie islamskim zdominowana będzie przez mężczyzn.” 69
66
mosh – specyficzny rodzaj tańca pogo, polegający na skakaniu i odbijaniu się od siebie nawzajem
67
M. LeVine, dz.cyt., str. 46
68
Tamże, str.
69
Tamże, str.
50
Rozdział IV
MUZYCZNA INTIFADA.
MOTYW WALKI W METALU ORIENTALNYM
It stimulates, regenerates
It's therapeutic healing
It lifts our feet up off the ground
and blasts us through the ceiling1
1
Fragment utworu „Heavy Metal” zespołu Judas Priest z albumu Ram It Down
2
Metal Archives to internetowa encyklopedia muzyki metalowej, portal z największymi zasobami informacji
na temat istniejących zespołów tego gatunku.
3
Zob.: Załącznik nr 1, Zestawienie zespołów metalowych funkcjonujących na obszarze Bliskiego Wschodu
i Afryki Północnej w latach 1990-2012
51
ekstremalnego, darzy ogromnym szacunkiem i sentymentem ten właśnie nurt,
i że jest on wciąż bardzo popularny bez względu na przedział wiekowy słuchaczy.
Na Bliskim Wschodzie zjawisko to praktycznie nie występuje. Jak pisze Mark Levine,
w rozmowach fanów metalu w Maroku czy Egipcie rzadko kiedy usłyszeć można nazwy
wielkich ikon hard rocka czy glam metalu takich jak Europe, Kiss, W.A.S.P., Slade,
czy Def Leppard, których dziedzictwo w Europie i Stanach Zjednoczonych wciąż wpływa
na kolejne pokolenia metali. Na koszulkach i tracklistach młodych muzułmanów częściej
spotkać można takie zespoły jak Slayer, Cannibal Corpse, Possessed czy Napalm Death. 4
Szczególnie ten pierwszy zyskał sobie niewiarygodną wręcz popularność w świecie arabskim.
Dlaczego? Aby zrozumieć motywy jakie kierują miłośnikami muzyki ekstremalnej przy
jej doborze i odbiorze, warto przyjrzeć się samym gatunkom w ich pierwotnym kształcie.
4
M. LeVine, Heavy Metal Islam, New York: Three Rivers Press, 2008, str.9-10
5
Fragment utworu „Black Metal” zespołu Venom z albumu Black Metal
52
możliwości przepony i wydawaniu z siebie głębokich, niskich tonów.6 Inną odmianą jest
harsh wokal, różniący się przede wszystkim wysokością wydobywanych dźwięków i samą
metodą operowania ustami. Techniki growlowe nie należą do najłatwiejszych,
a ich opanowanie wymaga długiego okresu ćwiczeń. Pod względem odbioru nie można
oczywiście rozpatrywać ich wartości w tradycyjnych kategoriach estetycznych.
Specyfika owych stylów wokalnych jest bowiem ściśle związana z ogólnym wizerunkiem
muzyki death i black metalowej, która celowo, poprzez wszystkie swoje elementy tworzy
mroczny, złowrogi klimat. W ten kanon wpisują się pod względem instrumentalnym:
maksymalnie przesterowane gitary, nieregularne wartości rytmiczne i uwydatniona sekcja
perkusyjna. W „black'u” to właśnie tempo pełni rolę nadrzędną, zrzucając na drugi plan
warstwę tonalną - tu muzycy często wykorzystują odpowiednio zaaranżowane dysonanse,
które podkreślają klimat całego utworu. Charakterystyczną techniką perkusyjną
są tzw. blasty – polegające na graniu jednej wartości dwa razy szybciej, uderzając
naprzemiennie w bęben basowy i werbel.
Za twórcę death metalu powszechnie uważa się Jeffa Becerra z grupy Possessed,
który po raz pierwszy użył tej nazwy w swoim utworze z 1985 roku na albumie Seven
Churches. Poza Possessed za prekursorów gatunku uznaje się takie zespoły jak Death, Morbid
Angel czy Entombed. Jako pierwszy zespół blackmetalowy podaje się natomiast najczęściej
pochodzących z Wielkiej Brytanii muzyków z Venom - nazwa ich drugiego studyjnego
albumu dała początek całemu nurtowi. Za pionierów i ikony tego gatunku uważane
są również: szwedzka grupa Bathory oraz norweskie Mayhem i Emperor. W sferze tekstów
obu tych gatunków dominują najczęściej motywy antychrześcijańskie, okultystyczne
lub pogańskie, treści nawiązujące do wojny, śmierci, cierpienia czy przemocy. Nie brak także
motywów politycznych czy obyczajowych. Bez względu jednak na treści i przesłanie płynące
z utworów należy pamiętać, że jest to przede wszystkim ekstremalna forma wyrazu poprzez
sztukę, która niekoniecznie odzwierciedla się w prawdziwym życiu. Jak trafnie zauważa jeden
z internautów ukryty pod nickiem VorTru: „Średniowieczny satanizm black metalu jest
logicznym spełnieniem najbardziej apokaliptycznych koszmarów chrześcijaństwa,
albo przynajmniej tych, które media nieroztropnie usankcjonowały. To naturalny wynik
6
Wbrew powszechnemu przekonaniu nie jest to śpiewanie gardłem – taki proceder może prowadzić
do problemów ze strunami głosowymi.
53
buntu... zagłada dla samej zagłady, nihilizm na adrenalinie tańczący na zgliszczach każdej
kościelnej wieży.” 7
Black metal często odwołuje się do mrocznej strony ludzkie natury. Przerażające
pełne krwi, przemocy i śmierci wizje, jakie prezentuje scena death i black metalowa
porównać można do turpizmu – nurtu występującego w literaturze i sztuce, głównie
w malarstwie, w drugiej połowie XX wieku. Polegał on na celowym wprowadzaniu motywów
brzydoty, w celu wywołania u odbiorcy szoku estetycznego. Obrazy kalectwa, cierpienia,
choroby miały pokazać rzeczywistość taką jaka jest, ze wszystkimi jej wadami, bez potrzeby
wygładzania i pomijania tego, co niewygodne lub straszne. Odwaga, by mówić o mrocznych
aspektach ludzkiej egzystencji czyniła ten nurt niezwykle autentycznym i szczerym. Podobne
mechanizmy rządzą dziś ekstremalnymi gatunkami muzyki metalowej. Postawiły one sobie
za cel zbadanie tej sfery życia, która wciąż odstrasza i budzi grozę wśród większości ludzi.
Obrazy brutalnych masakr i autopsji ciał upodobali sobie szczególnie muzycy Cannibal
Corpse, których pierwsze trzy płyty są dziś zakazane w Niemczech, w trosce o młode
pokolenie słuchaczy. Jak wyjaśnia Keith Kahn-Harris „Z jednej strony w ich tekstach
dominuje fascynacja śmiercią oraz przedmiotowe traktowanie ciała, z drugiej widać potworny
strach przed tym. Panuje tu jakaś mania badania wszystkiego, co niebezpieczne
lub przerażające.”8 Mówienie czy śpiewanie o trudnych tematach musi w odpowiedni sposób
oddziaływać na słuchacza, najlepiej za pośrednictwem wszystkich zmysłów. Jak trafnie
zauważył kiedyś Alice Cooper: „Jeżeli mówisz, 'Witajcie w moim koszmarze', nie możesz
jedynie tego powiedzieć, musisz to zrobić.” 9
7
M.Moynihan, D.Soderlind, Władcy chaosu. Krwawe powstanie satanistycznego metalowego podziemia,
http://czytam.pl/k,kul_9541,Wladcy-chaosu.-Krwawe-powstanie-satanistycznego- metalowego-podziemia-
Michael-Moynihan-DidrikSoderlind.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm _campaign=2012-
06&utm_content=kul_9541#nclid=1794f2ec8c4312a4d0321f8a41d42ea1 [dostęp: 3 marca 2012]
8
S. Dunn, S. McFayden , Metal: A Headbanger's Journey, Kanada, Seville Pictures Warner Home Video,
2005, http://www.youtube.com/watch?v=taWh3bvNeyA [dostęp: 5 maja 2012]
9
Tamże
54
4.3. METAL WARRIORS10
Hear me, my warriors
Soldiers from all the edges of the world
Let us join our forces
To an army, united 11
55
Scena bliskowschodnia, mimo swej lokalnej specyfiki, nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi
o estetykę przekazu. Wystarczy spojrzeć na symbolikę, do jakiej odwołują się arabscy
muzycy. Mark Levine przywołuje jeden z teledysków irańskiego Artimotha: I oto widzimy
nagiego człowieka przywiązanego do krzesła, poddawanego licznym torturom, rażonego
prądem, okaleczanego. Wszystko to okraszone brutalnym growlem wokalisty, niskimi tonami
gitar i załamanym tempem.14 Doświadczenie estetyczne, obok którego nie sposób przejść
obojętnie, choć budzi różne odczucia. Właśnie ten niepokój, te krótkie kilka minut, w czasie
których teledysk burzy odbiorcy pewne poczucie rzeczywistości, a nawet bezpieczeństwa jest
istotą utworu. Jak mówi basista Ali Sanaei: „Metal to coś więcej niż tylko gniew i agresja” 15,
ale to właśnie one leżą u podłoża jego aktywności. Przemoc z natury wymyka się spod
jakiejkolwiek kontroli i bardzo często jedynym sposobem oporu jest odwołanie się do niej
aktywnie lub jedynie poprzez słowa, gesty czy symbole. Nigdzie indziej nie wydaje się
to bardziej oczywiste niż w Iraku, gdzie społeczny sprzeciw, czy to wobec reżimu, wojny,
czy okupacji rzadko kiedy przynosi efekty poprzez wykorzystanie pokojowych środków.
Bardzo sugestywna pozostaje w tym kontekście scena z filmu „Heavy Metal in Baghdad”,
w którym wokalista Acrassicaudy pokazuje do kamery okładkę albumu grupy Iron Maiden
Death on the Road. Grafika przedstawia jedno z wcieleń maskotki zespołu – Eddiego jako
śmierć pędzącą powozem pełnym czaszek z płonącym ogniem w tle. Chłopak kwituje
ten obraz zdaniem: „Tak wygląda życie tutaj.”16
Jak zauważa LeVine, wojenne motywy mają sobie co nieco z ironii.
Większość obrazów przemocy w heavy metalu bierze się bowiem z jej krytyki i pozostaje
zwykłą, choć bardzo sugestywną ilustracją. Agresja odzwierciedla się w środowisku
muzyków nawet w nazwach samych zespołów. W wolnym tłumaczeniu: Koszmar,
Despotyzm Wojny, Uduszenie Nienawiścią, Strefa Zabijania, Nekrospirytualizm, Paranoja.17
Hasła mrożące krew w żyłach. Zabieg celowy. Sama nazwa zespołu ma wywołać niepokój
i skupić odbiorcę na przesłaniu, jakie płynie z warstwy tekstowej utworów. Jak mówi Marz,
lider Scaraba:
Wszystko zawiera się w nazwie naszego zespołu. Wybrałem Hate Suffocation,
bo ta nazwa odzwierciedla duszący poziom nienawiści przenikający egipskie
społeczeństwo. Nienawidzą się bogaci i biedni, konserwatyści i liberałowie, policja
i metale, religijni i ateiści.18
14
M. LeVine, dz.cyt.,str.197
15
Tamże
16
S. Alvi, E. Moretti, Heavy Metal in Baghdad, USA/Kanada, VBS.tv, 2007, ttp://www.youtube.com/watch?v=
QTJ1Ki4OM-g [dostęp: 5 maja 2012]
17
M. LeVine, dz.cyt., str. 28
18
Tamże, str.75
56
Ta frustracja odbija się w tekstach i w wizerunku grupy. Podobnie jest wewnątrz całej
lokalnej sceny metalowej. Nie dziwi więc, że jak każda stłamszona, zapędzona do garaży
i piwnic subkultura kumuluje emocje i odczuwa ogromną potrzebę by je wykrzyczeć.
Autor opisuje również spotkanie ze wspomnianym już wcześniej Stigmą. Jego formy wyrazu
są odzwierciedleniem nietolerancji z jaką spotyka się we własnym otoczeniu:
„Ten sam nieprzychylny wzrok, który prześladuje Stigmę, jednocześnie inspiruje go złością
i siłą. Jego styl śpiewania jest dosłownie brutalny.”22
Muzyka - w znaczeniu ogólnym oraz w odniesieniu do jej skrajnych odmian - pełni
w arabsko-muzułmańskiej subkulturze metalowej kilka funkcji: jest kanałem ujścia emocji,
19
Tytuł albumu i utworu grupy Judas Priest.
20
Fragment utworu „War to End” zespołu Scarab z albumu Blinding the Masses
21
M. LeVine, dz.cyt., str.170
22
W terminologii metalowej sformułowanie brutal dodawane jako przedrostek do nazwy gatunku pełni funkcję
wzmocnienia, oznacza jeszcze bardziej agresywną technikę, stanowiącą skrajnie głęboką formę growlu.
57
środkiem wyrazu i samookreślenia, odgrywa też rolę terapeutyczną. Heavy metal oraz jego
ekstremalne gatunki wydają się być trafną odpowiedzią na problemy współczesnej młodzieży
w krajach islamskich. Młode pokolenie należące do wyżu demograficznego czuje potrzebę
postawienia się w opozycji do rządów i autorytetów. Specyficzne wartości estetyczne metalu
– surowość, niepohamowana agresja i bogaty ładunek treści zaskakująco łatwo wpisują się
w skomplikowany świat nowej muzułmańskiej generacji. Jak obrazuje Levine, nawet dla
dobrze prosperujących, wyedukowanych młodych ludzi w niektórych krajach Bliskiego
Wschodu poziom politycznej korupcji, represje i ekonomiczna stagnacja utrudniają
pozytywne patrzenie w przyszłość. Do tego dochodzi ogólna dezaprobata w stosunku
do środowiska metalowego wśród społeczeństwa, często nawet w gronie rodzinnym
oraz płynące z tego ograniczenia. Naturalną koleją rzeczy rosnąca frustracja i gniew młodych
ludzi domaga się odpowiedniego ujścia. Muzyka, w tym przypadku zaś dwa wspomniane
gatunki, wydają się być idealnym do tego narzędziem. I nawet jeśli przejawiają się ścianą
dźwięku i ogłuszającym brzmieniem czy agresywnym tempem, mogą pełnić funkcję
uspokajającą i kojącą, pomagając w odreagowaniu napięć psychofizycznych.
Tą terapeutyczną funkcję muzyki dostrzegali już starożytni. Zainspirowany teorią Pitagorasa
Jamblich pisał: „Pewne melodie zostały ułożone, aby leczyć pasywność duszy, aby nie traciła
ona nadziei i nie użalała się nad sobą.” Jak dodaje Robert Walser: „Nikt nie słucha heavy
metalu by poczuć bezsilność. Słuchają go by poczuć moc, by poczuć więź z innymi.” 23
Metal buduje bezpieczną przestrzeń dla wyładowania emocji, które stłumione mogłyby
prowadzić do mniej zdrowych zachowań. Oferuje poczucie wspólnoty i pomaga zgromadzić
energię, by pomimo depresji i zniechęcenia wstać rano z łóżka i wyjść z domu.
Wreszcie metal daje swoim fanom poczucie własnej wartości, szacunku do samych siebie
oraz odwagi by powiedzieć opresyjnemu społeczeństwu i władzy: F**k you, I won't do
24
what you tell me! , jak głosi tekst znanego utworu grupy Rage Against the Machine.
Jak wyjaśnia to Reda Zine, jeden z założycieli marokańskiej sceny metalowej: „Gramy heavy
metal, bo nasze życie to heavy metal” 25. Innym słowem, estetyczne wartości muzyki
metalowej, jej surowość, pierwotna agresja, bezkompromisowość wpisują się
w skomplikowaną rzeczywistość młodych społeczności muzułmańskich.
Problemy ekonomicznej stagnacji, obyczajowych ograniczeń, korupcji i samowoli władz,
a nawet politycznych represji znajdują odzwierciedlenie w sztuce. W krajach, w których
23
S. Dunn, S. McFayden, dz.cyt.
24
W wolnym tłumaczeniu: […] Nie będę robić tego, co mi mówicie!
25
M. LeVine, dz.cyt., str.1
58
„społecznym wyrzutkom” trudno jest zachować nadzieję na świetlaną przyszłość, muzyka
dostarcza ogromnej dawki energii i spełnienia. Fani zyskują odwagę do walki o wolność
w kreowaniu własnej tożsamości. Sprowokowani przez nieograniczone możliwości
artystycznego wyrazu zaczynają otwarcie sprzeciwiać się obowiązującemu w ich ojczyznach
status quo.
Metal zawsze był apolityczny. Podczas gdy hippisowski rock lat 60. i 70. propagował
wolną miłość i zachłystywał się lewicowymi ideałami, a brytyjski punk głosił skrajny
anarchizm, heavy metal i jego fani pozostawali z boku polityczno-światopoglądowych waśni,
pełniąc funkcję obserwatorów i komentatorów w zachodnim społeczeństwie. Przesłanie było
proste: szkoda czasu na kłótnie, muzyka jest najważniejsza. Podobna sytuacja panuje obecnie
na Bliskim Wschodzie. Niewiele jest zespołów metalowych w regionie, które otwarcie
przyznają się do ściśle politycznego charakteru muzyki. Wśród dobrze zapowiadających się
muzyków metalowych na egipskim rynku nie sposób nie wspomnieć jednak o Shady
oraz Noor Nour, synach byłego kandydata na prezydenta Aymana Noura, skazanego w 2005
w więzieniu za działalność opozycyjną. Założony przez nich zespół Bliss, to jeden z niewielu
w regionie zespołów, u którego podstaw leży aktywna działalność polityczna. Los jaki spotkał
ich ojca kazał im zaangażować muzykę i sztukę do walki o obywatelskie prawa.
Polityczny wymiar muzyki obecny jest również w twórczości kairskiego Enraged,
któremu przewodzi wokalistka Rasha. Przykładem jest tu utwór „The Truth Is Concealed”,
z gościnnym udziałem Stigmy. Obydwoje śpiewają w tekście: This hate is all that i know, and
it ruins in my every vein. If this is just a dream, I hope it never becomes a reality.
There is a fine line between knowledge and insanity.27 Wg gitarzysty Waela Ossamy,
piosenka jest wyrazem krytyki obecnego stanu społeczeństwa i „systemu opartego
na propagandzie nienawiści, życia w strachu i ignorancji pod żelazną pięścią władzy.”28
Na stronie internetowej metalgigsforum.com, rozgorzała kilka lat temu burzliwa
dyskusja na temat ewentualnego większego upolitycznienia lokalnej sceny metalowej,
26
Fragment utworu „Outremer” zespołu Kalmah z albumu For the Revolution
27
W wolnym tłumaczeniu: Ta nienawiść to wszystko, co znam, płynie w moich żyłach. Jeśli to tylko sen, mam
nadzieję, że nigdy nie stanie się rzeczywistością. Cienka granica dzieli wiedzę od obłędu.
28
M. LeVine, dz.cyt., str.80-81
59
które w praktyce oznaczać miało wyjście z podziemia. Wg części muzyków, z Waelem
Ossamą na czele, najlepszą strategią miało być częściowe zalegalizowanie działalności,
poprzez kontrolowany udział w akceptowanych przez władze przedsięwzięciach
kulturalnych, takich jak Sawi Culture Wheel w Zemalek, w przeciwieństwie do nielegalnych
zgromadzeń, którym łatwo zarzucić łamanie prawa i obyczajów. Inną, podchwyconą zresztą
przez fanów, opcją było skupienie się na zewnętrznym wsparciu ze strony sponsorów
i organizacji zagranicznych. Jednym z takich działań było zorganizowanie w Kairze w roku
2006 SOS Festiwal, na który ściągnęło ponad 15 tysięcy ludzi. Objawieniem imprezy stał się
nowy zespół Wyvern. BBC okrzyknęła festiwal odrodzeniem heavy metalu w Egipcie,
a nawet muzyczną rewolucją. Ale scena wciąż pozostała podzielona.
Dziś część muzyków aktywnie angażuje się w działalność na rzecz praw człowieka
i obywatela oraz liczne akcje społeczne. Moe Hamzeh jest zdania, że przedstawiciele kultury
mają obowiązek prowokować liderów i rządzących, zadawać im pytania: „ Społeczeństwo
jest leniwe, system jest leniwy, muzyka nie może być leniwa.” 29 Jednak są i głosy,
które krytykują zaangażowanie muzyków w ruchy obywatelskie. Levine przywołuje przykład
egipskiego Scaraba:
Celem Marza i jego kolegów nie jest transformacja kraju. To pragnienie dużo bardziej
skromne: by rząd i społeczeństwo dało im spokój, by ich zostawiło, by mogli grać
swoją muzykę i przechadzać się ulicą bez strachu przed represjami ze strony
Mukhabarat czy Bractwa Muzułmańskiego.30
29
M. LeVine, dz.cyt., str.170
30
Tamże, str.75
60
Rozdział V
POREWOLUCYJNY SOUNDTRACK.
PERSPEKTYWY ROZWOJU
1
Fragment utworu “Time Takes Us All” zespołu Kalmah z albumu The Black Waltz
2
A. Morgan , „From fear to fury: how the Arab world found its voice”, 2011,
http://www.guardian.co.uk/music/ 2011/feb/27/egypt-tunisia-music-protests [dostęp: 3 stycznia 2012]
3
N.A. Nour, „Egyptian activist speaks out about the detention of Alaa Abdel Fatah and military trials”,
rozm. M. LeVine, 2011, http://www.aljazeera.com/indepth/opinion/2011/11/20111118252784948.html
[dostęp: 30 kwietnia 2012]
4
SCAF – z ang. Supreme Council of the Armed Forces, Najwyższa Rada Sił Zbrojnych Egiptu
61
metalowego Beyond East. Wielu mijających ich ludzi nosiło koncertowe koszulki,
byli wśród nich zarówno zwykli fani, jak i sami muzycy. Mało kto wie, że czołowi blogerzy
egipskiej rewolucji tacy jak Alaa Abdel Fatah czy Hossam El-Hamalawy to postacie także
związane ze sceną metalową.5
Również w Libii, muzyka była jedną z sił napędowych antyrządowej rewolty.
Zdarzało się, że młodzi muzycy zamiast broni przynosili na miejsca zgromadzeń gitary.
Część rebeliantów przed walką odsłuchiwała ze swoich telefonów ulubione utwory metalowe.
Hazim “Haz” Bozaid, lat 29, puszczał wtedy Slayera: „Niektórzy z moich przyjaciół mówili,
że powinienem czytać Koran. Ale ja potrzebowałem mojego narkotyku.” 6
Elyes Bouchoucha, klawiszowiec grupy Myrath wspomina manifestacje w Tunezji:
„Jesteśmy bardzo dumni, że Tunezja wywołała arabską rewolucję i jako zespół jesteśmy
jeszcze bardziej dumni, że byliśmy wśród tłumu, który brał udział w wielkich demonstracjach
w dniu 14 stycznia 2011, które doprowadziły do obalenia 23 lat dyktatury.” 7
W trakcie tych wydarzeń ostateczne szlify zyskał nowy album zespołu, Tales of the Sands,
który został zadedykowany Rewolucji.
Trzeba to przyznać. Muzycy metalowi nie odegrali w Arabskiej Wiośnie
pierwszoplanowej roli. Nie stworzyli utworu, który dorównywałby popularnością
“Rais Lebled” rapera El Général, pełniącego funkcję hymnu rewolucji w Tunezji. Artyści
z tego środowiska nie wynieśli na czoło protestującego tłumu gwiazd na miarę folkowych
bardów takich jak Emel Mathlouthi, Massoud Abu Assir czy „egipski Bob Dylan” - Ramy
Essam, który nota bene był kiedyś zagorzałym fanem metalu. Z jakich powodów?
Pierwszą przyczyną jest na pewno kwestia brzmienia. Jak opisuje w swoim artykule
LeVine, muzyka wykonywana podczas rewolucji posiadała charakterystyczne cechy,
jakie muzykolodzy na całym świecie przypisują tzw. „przebojom”. We wszystkich utworach
pretendujących do roli hymnów podczas demonstracji czy to w Tunezji, czy w Egipcie można
zaobserwować ten sam schemat. Refreny chwytliwe, dźwięki piosenek cieplejsze i bardziej
przyjemne dla ucha niż utwory awangardowe, a co nawet ważniejsze, łatwe w śpiewaniu.
Metalowe kompozycje tej roli z założenia spełnić nie mogły. „Im bardziej abstrakcyjna,
atonalna, pozbawiona rozpoznawalnych harmonii i rytmicznego pulsu jest muzyka,
5
Zob.: M. LeVine, Heavy Metal Islam, New York: Three Rivers Press, 2008, str. 94-97
6
X. Rice, „Libyan Rebels: A Sound Track”, 2011, http://www.theatlantic.com/magazine/archive/2011/07/
libyan-rebels-a-sound-track/8540/ [dostęp: 5 maja 2012]
7
„Myrath”, rozm.. Bart, 2011, http://www.lordsofmetal.nl/ showinterview.php?id =4073&lang=en
[dostęp: 21 maja 2012]
62
tym trudniej o to, aby zachęcić dużą liczbę ludzi.” 8 Największą rolę odegrały więc względy
czysto estetyczne. Ponadto, muzyka obecna w przestrzeni publicznej podczas arabskich
rewolucji odznaczała się bardzo tradycyjnymi elementami – wykonywana była rzecz jasna
w języku arabskim, posiadała cechy lub nawiązania do muzycznego dziedzictwa regionu,
przesiąknięta była na wskroś „lokalnością.” Heavy metal jako produkt zachodniej kultury,
nierozerwalnie z nią związany, nie mógł spełnić tych oczekiwań, nawet jeśli posiadał
orientalne zabarwienie. Język angielski, w którym tworzona jest większość tekstów
metalowych, z zasady nie mógł przecież reprezentować w walce arabskiej młodzieży. Istniał
jeszcze jeden czynnik – kwestia praktyczności, która również zaważyła na rodzaju muzyki
wykonywanej publicznie podczas licznych demonstracji w krajach arabskich. Artyście łatwiej
było występować na spontanicznie organizowanych zgromadzeniach mając do dyspozycji
jedynie gitarę akustyczną lub pojedyncze bębny, które bez problemów można przenosić i nie
wiąże się z tym organizacja dodatkowego sprzętu. Koncert metalowy tymczasem,
to przedsięwzięcie dużo bardziej skomplikowane.
Ekstremalny i w pewien sposób elitarny charakter heavy metalu sprawia, że muzyka
ta nie jest w stanie dotrzeć do szerokich mas społecznych, których gusta zorientowane są
na bardziej przyswajalne i łagodne gatunki. Z kolei apolityczność tej subkultury i nieufność
wobec ruchów religijnych sprawia, że ostrożnie podchodzi ona do kwestii rewolucji
i przemian w regionie. Z tych prostych przyczyn metal nigdy nie będzie miał na Bliskim
Wschodzie swojej wielkiej rewolucji. Jednak sam fakt obecności i rozwoju tak radykalnej
przestrzeni muzycznej w realiach islamu zawiera już w sobie pewien czynnik rewolucyjny.
Szczególnie dziś, kiedy prawdziwa rewolucja może się dopiero rozegrać – na płaszczyźnie
nie politycznej, a społecznej.
8
M. LeVine, „The New Hybridities of Arab Musical Intifadas”, 2011, http://www.jadaliyya.com/pages/index/
3008/ the-new-hybridities-of-arab-musical-intifadas [dostęp: 13 marca 2012]
63
5.2. DLA KOGO WIOSNA? REWOLUCJA ZJADA WŁASNE DZIECI
9
Fragment utworu “Children of the Revolution” zespołu T-Rex z albumu Tanx
10
M. Aidt, „Musician in the firing line of the Arab Spring”, 2011, http://www.freemuse.org/sw44638.asp
[dostęp: 13 marca 2012]
11
W. Ossama, “Hope of revival for Egypt's metal bands”, 2011, http://english.ahram.org.eg/NewsContent/5/33/
16365/Arts--Culture/Music/Hope-of-revival-for-Egypts-metal-bands-.aspx [dostęp: 3 maja 2012]
12
Tamże
64
Wśród subkultury metalowej oraz innych środowisk muzycznych istnieje jednak
pewien strach przed tym, co przyniosą rządy grup islamskich. Strach, że sytuacja może
obrócić się na gorsze, niż za czasów reżimów Mubaraka, Ben Alego czy Kadafiego. Ahmed
Ekramy, właściciel małej wytwórni Music Gates sceptycznie podchodzi do przyszłości heavy
metalu w Egipcie: „Reżim upadł, ale mentalność jest wciąż ta sama.” 13 Nieufny wobec
porewolucyjnego porządku zdaje się być też Abu Ibrahim w artykule „What Does The Arab
Spring And Islam Have In Store For Muslims?” Pisze w nim:
Wciąż nie mogła chodzić bezpiecznie ulicami Kairu bez złych spojrzeń i ataków
mężczyzn. Pod tym względem naprawdę czuła, że rewolucja była na nic. […] Z tą
wolnością przyszło większe niebezpieczeństwo na ulicach i wzrost popularności partii
islamskich, a nawet salafitów. Poczuła, że jej pozycja jako kobiety-muzyka, grającej
heavy metal, może być zagrożona. 16
13
W. Ossama, dz.cyt.
14
A. Ibrahim, „What Does The Arab Spring And Islam Have In Store For Muslims?”, 2012,
http://islamiclearningmaterials.com/arab-spring/ [dostęp: 3 maja 2012]
15
M. LeVine, „Mark LeVine on Music and the Egyptian Revolution”, rozm. Banning Eyre, 2011,
http://www.afropop.org/wp/2313/mark-levine-on-music-and-the-egyptian-revolution/
[dostęp: 13 kwietnia 2012]
16
Tamże
65
wyłonić kolejna tyrania, a jej ofiarami w pierwszej kolejności stać się mogą właśnie artyści.
Dlatego też część metalowego środowiska z nieufnością spogląda na przyszłość egipskiego
społeczeństwa, zastanawiając się, czy doświadczą nareszcie upragnionego spokoju i swobody
tworzenia, czy też zmuszeni będą emigrować na Zachód.
17
Fragment utworu „New Jerusalem” zespołu Orphaned Land z albumu The Never Ending Way of ORWarriOr
66
Tym, co najbardziej zwraca uwagę, jest niezwykła aktywność zespołu na rzecz pokoju
w regionie. Grupa jednoczy na swoich koncertach setki, a nawet tysiące młodych ludzi,
bez względu na kulturowe, religijne i polityczne różnice. Przede wszystkim, co ciekawe,
posiada ogromną rzeszę fanów w krajach arabskich. Rozmach z jakim działa poprzez swoje
muzyczne projekty w kwestii budowania porozumienia między narodami i oddźwięk,
z jakim się spotyka, czynią Orphaned Land jednym z najbardziej wpływowych zespołów
na całym Bliskim Wschodzie.
Fani z krajów arabskich okazują niezwykłe oddanie grupie, mimo że często grożą im
za to surowe konsekwencje. Ich zaangażowanie to duża motywacja dla muzyków. Około roku
2000 zespół przechodził trudny okres. Oficjalnie nie doszło do rozpadu, ale jak wspomina
Kobi Farhi, współpraca nie do końca się układała. Brak było pomysłów i energii do pracy nad
kolejnym albumem. Wtedy wydarzyło się coś, co zmieniło podejście zespołu do własnej
pracy:
Któregoś dnia wróciłem do domu i dostałem dziwny e-mail. Był tam plik wideo.
Otworzyłem go. Zobaczyłem rękaw, nie widziałem twarzy tego chłopaka.
Słyszałem w tle naszą muzykę. Mail był nadany przez młodego Araba z Jordanii.
Chłopak na filmiku podciągnął powoli do góry swój rękaw i zobaczyłem na jego
ramieniu tatuaż z logiem Orphaned Land. To było wezwanie, które mną wstrząsnęło.
To był punkt zwrotny.18
Izraelska formacja jest żywym przykładem na to, że muzyka może być skutecznym
narzędziem budowania dialogu pomiędzy kulturami. Sami opisują swój styl jako Jewish
Muslim Metal. Przy nagrywaniu ostatniego albumu The Never Ending Way Of ORwarriOR
zespół współpracował m.in. z The Arabic Orchestra of Nazareth, wykorzystali również linie
wokalne w różnych językach oraz dodali tradycyjne bliskowschodnie instrumenty. Mieszanka
wpływów progresywnego metalu i lokalnej muzyki odzwierciedliła po raz kolejny bogactwo
różnorodności kulturowej regionu. Wagę albumu podkreślało oświadczenie wokalisty grupy,
które z racji niezwykłego przesłania warto zacytować w całości:
Tak, jak ludzie wrodzeni w tragedię naszego regionu, zawsze byliśmy oddani
tworzeniu harmonii pośród konfliktów, muzycznego nieba na ziemi, tanga pomiędzy
Bogiem i Szatanem. W oprawie albumu połączyliśmy motywy hebrajskie i arabskie,
nie bacząc na odwieczną walkę pomiędzy Żydami i muzułmanami. Znalazłem
Jordańczyka specjalizującego się w artystycznej kaligrafii. Sięgnął on po hebrajskie
i arabskie litery, po czym wykreował z nich symbol pokoju. Podczas sesji zdjęciowej
18
Orphaned Land -- The Never Ending Way Of Orwarrior EPK, http://www.youtube.com/watch?v=92sO5_n90sk
[dostęp: 5 maja 2012]
67
na potrzeby albumu, staraliśmy się sportretować synergię pomiędzy trzema
monoteistycznymi religiami, których wyznawcy wierzą w tego samego Boga,
lecz przez wieki, bez ustanku, bezsensownie zabijają się „w Jego imię” i zamieniają
Świętą Ziemię w Ziemię Osieroconą. My kontynuujemy ideę jedności w przestrzeni
muzycznej, a rezultat zawsze jest cudem – na koncertach nasi żydowscy fani śpiewają
po arabsku, a nasi muzułmańscy fani po hebrajsku. Odważna przyjaźń zaiskrzyła,
a bliskowschodni metal niszczy całą tę czarną magię, jaka ogarniała nas tak długo.
To jest muzyczna podróż nadziei w kraju wojny. Tworzenie nieba na ziemi.
Budowanie Nowej Jerozolimy.19
Podczas koncertów Orphaned Land fani z różnych krajów stoją ramię w ramię,
śpiewają te same słowa, nucą te same melodie. Mark LeVine dostrzega niezwykłą atmosferę
ich widowisk, przesiąkniętą na wskroś duchowością. Nazywa nawet ich koncerty w przenośni
„synagogą heavy metalu.”20 Motyw modlitwy jest zresztą świadomie umieszczony
w przesłaniu zespołu i entuzjastycznie odbierany przez publiczność. Jak opisuje Kobi Farhi:
Kiedy graliśmy w Turcji, widzieliśmy ludzi, którzy śpiewali razem z nami i tak
trzymali ręce. [Pokazuje wzniesione, otwarte dłonie] Tak zwykle robią muzułmanie,
kiedy się modlą. Tak jakby trzymali Koran. To niesamowite. To fani metalu.21
68
w regionie. Ta wielka muzyczna uczta dla fanów metalu ściągała do Zjednoczonych
Emiratów Arabskich dziesiątki tysięcy młodych ludzi z Libanu, Maroka, Egiptu, Jordanii,
Izraela, Bahrajnu, Arabii Saudyjskiej, również z innych części świata. Na festiwal zjeżdżały
największe gwiazdy gatunku pokroju Iron Maiden, In Flames czy Motorhead. Niestety,
trzy lata temu projekt zakończył swój żywot, jak podają oficjalne źródła, z przyczyn
finansowych. Pozostaje mieć nadzieję, że szybko zastąpią go nowe, odważne inicjatywy,
które pokażą, że metal bliskowschodni wciąż rośnie w siłę.
Czego muzułmańscy artyści metalowi i ich fani mogą nas nauczyć o dzisiejszym
stanie islamu? Jak dowodzą kolejne głośne przypadki cenzurowania i represjonowania
muzyków, współczesna kultura popularna Bliskiego Wschodu funkcjonuje
w skomplikowanych warunkach. Różnorodność sceny muzycznej odzwierciedla różne
odcienie religijności w regionie. Ekstremalny metal przyciąga dziś tyle samo młodych ludzi
co ekstremalny islam. Poznanie i zbadanie tej rozbudowanej subkultury może dać nam nowe
spojrzenie na kulturę islamu w kontekście współczesnego zglobalizowanego świata. Pokazuje
jak zróżnicowana jest ta społeczność i jak wiele jeszcze musimy się o niej nauczyć.
Ponad 65 % populacji krajów arabskich stanowią dziś młodzi ludzie. To właśnie oni
decydować będą o przyszłości Bliskiego Wschodu, a może nawet kultury zachodniej. Dlatego
niezwykle istotne jest, aby wysłuchać, co ci młodzi muzułmanie mają do powiedzenia
i zaoferowania, nawet jeśli odruchowo wzbudza to w nas niepokój. Jak podkreśla
Mark LeVine:
22
Fragment utworu „Future World” zespołu Helloween z albumu Keeper of the Seven Keys Part 1
69
Osiemnastolatek z Casablanki z irokezem na głowie, czy dwudziestoletni got z Dubaju
są takimi samymi reprezentantami świata islamu, jak muzułmanie, którzy wyglądają
dokładnie tak, jak tego od nich oczekujemy. I mogą być tak samo radykalni, jeśli
nawet nie bardziej, w swoich religijnych i politycznych przekonaniach, jak ich
rówieśnicy spędzający dnie w meczetach, madrasach, czy nawet na obozach
szkoleniowych al-Kaidy.23
Fani metalu w świecie islamu do wszystkiego podchodzą z otwartością, sięgają poza granice
kultur, krajów, tożsamości. Czerpią pełnymi garściami z możliwości jakie daje globalizacja,
zachowując przy tym wierność korzeniom i kulturze, w której się wychowali.
Muzyka odgrywa tu rolę łącznika między ludźmi i daje możliwości do nieograniczonej
komunikacji. Młodzi Arabowie, Izraelczycy, Irańczycy przejmują heavy metal z Zachodu,
przerabiają go, mieszają z lokalną tradycją i czynią go „swoim.”
Albo to czujesz, albo nie. Jeśli metal nie daje ci wypełniającego całe ciało przepływu
energii, od którego aż ciarki przechodzą po plecach, znaczy że nigdy tego
nie poczujesz. I wiesz co, niech tak będzie, bo jak patrzę na te czterdzieści tysięcy
ludzi wokół mnie, myślę, że świetnie damy sobie z tym radę bez ciebie.” 24
\m/
23
M. LeVine, dz.cyt., str.3
24
S. Dunn, S. McFayden, Metal: A Headbanger's Journey, Kanada, Seville Pictures Warner Home Video,
2005, http://www.youtube.com/watch?v=taWh3bvNeyA [dostęp: 5 maja 2012]
70
PODSUMOWANIE
Unleash the East! Uwolnić Wschód! - tak można by rzec, parafrazując tytuł słynnego
koncertowego albumu grupy Judas Priest. I nie chodzi w żadnym wypadku o to, że Wschód,
czy młodzież na Wschodzie jest zniewolona, choć zapewne część muzyków metalowych
mogłaby się z tą tezą nie zgodzić. Mam na myśli raczej ogromny potencjał, jaki tkwi
w młodych ludziach stamtąd, twórczy ładunek energii, który wciąż czeka, aby eksplodować.
Muzułmański metal wypatruje tej eksplozji od bardzo dawna. Czas pokaże, czy w końcu
do niej dojdzie.
Współcześnie młodzi muzułmanie, tak jak wielu ich rówieśników na całym świecie,
posiadają niezwykłą umiejętność poruszania się w przestrzeni rozmaitych kodów
kulturowych. Czerpiąc inspiracje z różnych źródeł, wychodząc poza granice własnych
społeczeństw - dokonując tym samym transgresji, czyli „przekraczania”- tworzą swoiste
kulturowe hybrydy. Jedną z takich hybryd jest niewątpliwie bliskowschodnia społeczność
metalowa. Łączy ona z pozoru dwa nieprzystające do siebie światy – islam i heavy metal.
Z jednej strony determinuje ją zaadaptowany z Zachodu, surowy w swej estetyce styl
muzyczny, z drugiej pozostaje ona wciąż głęboko osadzona w lokalnym kontekście.
Mimo licznych wpływów kultury masowej młodzi muzułmańscy fani metalu pozostają wierni
swoim korzeniom. To zjawisko, które w obrębie omawianej subkultury odnieść można
do tendencji panujących obecnie również na Zachodzie. Przesycenie globalizacją skłania
ku lokalizacji – muzycy coraz częściej sięgają do bogactwa własnego folkloru, historii,
tradycji, by nie zatracić swojej tożsamości w zalewie uniwersalnych wartości i produktów,
jakie czynią świat globalną wioską. Te fakty burzą wykreowany przez radykalnych
islamistów obraz zagrożenia, jaki nieść ma ze sobą kultura zachodnia. Młodzi muzułmanie
doskonale potrafią bowiem czerpać zarówno z niej, jak i z własnej tradycji, czyniąc swoją
tożsamość bogatszą i wykorzystując możliwości, jakie daje nieograniczona komunikacja
międzykulturowa. Najważniejszą cechą młodej społeczności metalowej na Bliskim
Wschodzie jest więc otwartość na wpływy i inspiracje. Pozwala ona mieć nadzieję, że w
przyszłości świat islamu, który tworzyć będą między innymi ci młodzi ludzie, będzie światem
dialogu i porozumienia. Ta niszowa, choć znacząca społeczność świetnie obrazuje harmonię
pomiędzy odwiecznymi przeciwieństwami: świeckością a religią, światem Zachodu
i Wschodu, tym, co z pozoru „obce” i tym, co „własne”. Z takich postaw warto czerpać, warto
71
się również od nich uczyć. Historia metalowej subkultury na Bliskim Wschodzie pokazuje
bowiem, jak szalenie złożony i różnorodny jest dziś świat islamu i jak wiele czynników
wpływa na jego kształt.
Nie istnieją żadne potwierdzone dane, obrazujące rzeczywisty rozmiar zjawiska
nazywanego przeze mnie heavy metal islam. Próżno szukać danych statystycznych, skal
pokazujących procent, jaki stanowią wśród muzułmańskiej młodzieży fani metalu. Pod tym
względem możemy jedynie orzekać o wielkości sceny muzycznej, reprezentowanej przez
zespoły funkcjonujące na rynku, bądź obecne w przestrzeni wirtualnej. Niemniej jednak
aktywność lokalnej subkultury zarówno w sieci, jak i w życiu społeczno-kulturalnym
na Bliskim Wschodzie pokazuje, jak silny wpływ na współczesną młodzież wywiera sztuka
i jej ponadczasowe wartości.
Bez względu na to, czy mieszkają w Libanie, Japonii, w Szwecji, czy w USA fani
metalu tworzą ponadnarodową i ponadkulturową społeczność, połączoną wspólnymi
wartościami, stylem życia, filozofią i wrażliwością. Nie da się zatem opisać i zrozumieć
obecności heavy metalu na Bliskim Wschodzie, bez spojrzenia na tę subkulturę,
jak na fenomen w skali globalnej. Heavy metal ze swoim przekazem, modą i rytuałami,
niczym religia jawi się jako fascynujące zjawisko, nie tylko dla miłośników tej muzyki,
ale również dla socjologów i badaczy kultury. Celem tej pracy było ukazanie środowiska
metalowego od wewnątrz, pozbawionego stereotypowych naleciałości i utartych wyobrażeń,
powielanych przez społeczeństwo na temat wielu ruchów młodzieżowych. Jest to niezbędne,
by zrozumieć opisywaną subkulturę w kontekście świata islamu, tak zdawałoby się
nieprzyjaznego wszelkim zachodnim trendom. Problemy z cenzurą, represjami i społecznym
odrzuceniem kultury metalowej na Bliskim Wschodzie skłaniają ku refleksji, iż w krajach
muzułmańskich ekstremalna muzyka powstaje w ekstremalnych warunkach. Nawet jeśli
rzeczywiście występują tu tak wielkie antagonizmy jak się wydaje, to można jednak pokusić
się o stwierdzenie, że obie strony w tej walce są dla siebie godnymi przeciwnikami. Czy będą
w stanie dojść do porozumienia i złożyć broń?
Trudno przewidywać, co przyniesie przyszłość. Świat arabsko-muzułmański stoi
obecnie na rozstaju dróg. Z jednej strony zmierza w kierunku postępującej globalizacji,
czy nawet westernizacji, z drugiej zaobserwować możemy resentyment w stosunku
do tradycyjnych wartości islamskich, ruchy odnowy religijnej, a nawet rosnący w siłę
fundamentalizm. Młodzi ludzie w krajach muzułmańskich często zmuszani są do wyborów
pomiędzy tymi dwiema tendencjami, by odnaleźć się w społeczeństwie. Jak jednak starałam
72
się dowieść, istnieje duża grupa młodzieży, która tych wyborów dokonywać nie zamierza.
Szuka bowiem intuicyjnie pośrednich rozwiązań, godzących te dwa odległe światy.
Od zarania dziejów muzyka stanowi jedną ze znaczących sił napędowych wielu
przemian społecznych. W krajach islamskich spełnia ona podobną funkcję, choć proces ten
postępuje dosyć wolno, a jego skutki wciąż są nieprzewidywalne. Heavy metal zmienił jednak
radykalnie mentalność części młodego pokolenia muzułmanów i wciąż nie daje o sobie
zapomnieć. Nawet potępiany i tłamszony nie ucicha ani na chwilę, wychodząc z każdego
starcia jeszcze silniejszym. Fanów metalu charakteryzuje ogromna determinacja w realizacji
swoich marzeń i pasji oraz budowaniu wielowymiarowej tożsamości. Ten odwieczny w heavy
metalu motyw walki, pozytywnej walki o własną duszę i możliwość dysponowania swoim
życiem jest źródłem niewyczerpanej energii. Jest odpowiedzią na problemy, lekarstwem
na strach, gniew czy agresję, pozytywnym przełamaniem szarej nieraz rzeczywistości –
wprowadza w życie młodych ludzi wiele koloru, choć paradoksalnie dominuje czerń.
Tak jak ta barwa, jest on przede wszystkim wyrazisty. Chociażby z tego jednego powodu,
powinniśmy go dostrzec.
73
BIBLIOGRAFIA
KSIĄŻKI:
Capper A., Sifre G., Heavy Metal in Baghdad, New York: Pocket Books, 2009.
Kahn-Harris K. , Extreme Metal: Music and Culture on the Edge, Oxford: Berg, 2007.
LeVine M. , Heavy Metal Islam, New York: Three Rivers Press, 2008.
Nooshin L., Music and the Play of Power in the Middle East, North Africa and Central Asia, Ashgate
Publishing, 2009.
Phillips W., Cogan B., Encyclopedia of Heavy Metal Music, London: Greenwood Press, 2009.
Purcell N. J., Death Metal Music: the Passion and Politics of a Subculture, Jefferson: McFarland, 2003.
Shiloah A., Music in the World of Islam, Wayne State University Press, 2003.
Wallach J., Berger H.M., Greene P.D., Metal Rules the Globe. Heavy Metal Music around the World, Durham:
Duke University Press, 2011.
Walser R., Running with the Devil: Power, Gender, and Madness in Heavy Metal Music, Middletown:
Wesleyan University Press, 1993.
Weinstein D., Heavy Metal: the Music and its Culture, New York: Da Capo Press, 2000.
LITERATURA UZUPEŁNIAJĄCA:
Aidt M., „Musician in the firing line of the Arab Spring”, 2011, http://www.freemuse.org/sw44638.asp
[dostęp: 13 marca 2012].
Al-Kanadi M., „Muzyka w Islamie – Halal czy Haram?”, tłum. Abu Anas bin M., http://www.planetaislam.com/
praktyka/muzyka_spiewanie_islam.htm [dostęp: 15 maja 2012].
Aslan R., „Rock the Mullahs. Can heavy metal music help transform the Middle East?”, 2008,
http://www.slate.com/articles/arts/books/2008/07/rock_the_mullahs.html [dostęp: 2 czerwca 2012].
Ben-Yehuda R., „Heavy metal unites Jews, Muslims across Middle East”, 2012, http://www.jpost.com/
Opinion/Op-EdContributors/Article.aspx?id=269064 [dostęp: 13 marca 2012].
Ben-Yehuda R., „Heavy Metal: The Music of Peace in the Middle East?”, 2012, http://mideastposts.com/2012/05/heavy-
metal-the-music-of-peace-in-the-middle-east/ [dostęp: 3 kwietnia 2012].
Bharadwaj V., „Metal in the Middle East? A Music Scene Emerges”, 2011, http://www.nytimes.com/
2011/05/05/world/middleeast/05iht-M05C-ARAB-ROCK.html?_r=3&pagewanted=1 [dostęp: 3 kwietnia 2012].
74
Chwieralski R., „Pentatonika i skala bluesowa”, http://www.magazyngitarzysta.pl/warsztat/lekcje/2058-solo-4-
pentatonika-i-skala-bluesowa.html [dostęp: 15 maja 2012 ].
Cole T., “You Ask, We Answer: Parental Advisory Labels — The Criteria And The History”, 2010,
http://www.npr.org/blogs/therecord/2010/10/29/130905176/you-ask-we-answer-parental-advisory---why-when-
how [dostęp 27 marca 2012].
Forbes D., „Heavy Metal East: Music is the weapon of the future”, 2008, http://coilhouse.net/2008/11/heavy-
metal-east-music-is-the-weapon-of-the-future/ [dostęp: 21 kwietnia 2012].
Hameed S., „Muslim metal headbangers versus the Islamists”, 2008, http://sciencereligionnews.blogspot.com/
2008/08/muslim-metal-headbangers-versus.html [dostęp: 2 kwietnia 2012].
Hjelm T., Kahn-Harris K., LeVine M., „Heavy metal as controversy and counterculture”, 2012,
http://www.equinoxpub.com/PMH/article/view/14426/11937 [dostęp: 13 marca 2012].
Ibrahim A., „What Does The Arab Spring And Islam Have In Store For Muslims?”, 2012,
http://islamiclearningmaterials.com/arab-spring/ [dostęp: 3 maja 2012].
Jähnichen G., „Al-Gahazali’s Thoughts on the Effects of Music and Singing upon the Heart and the Body and
their Impact on Present-Day Malaysian Society”, 2012, http://www.ijhssnet.com/journals/Vol_2_No_9_May_
2012/11.pdf [dostęp: 30 kwietnia 2012].
Jehl D., „It's Heavy Going for Sex, Satan and Heavy Metal”, 1997, http://www.nytimes.com/1997/02/11
/world/it-s-heavy-going-for-sex-satan-and-heavy-metal.html?pagewanted=all&src=pm [dostęp: 15 maja 2012].
Leah H., „Pilgrimage of a Soul—a journey through Orphaned Land’s music”, 2012, http://heatherleahwrites.com
/?p=219 [dostęp: 2 czerwca 2012].
LeVine M., „Doing the Devil's Work: Heavy Metal and the Threat to Public Order in the Muslim World”, 2009,
http://www.inter-disciplinary.net/wp-content/uploads/2009/10/levine-inter-disc-satan-paper.pdf
[dostęp 5 marca 2012].
LeVine M. „Mark LeVine on Music and the Egyptian Revolution”, rozm. Banning Eyre, 2011,
http://www.afropop.org/wp/2313/mark-levine-on-music-and-the-egyptian-revolution/
[dostęp: 13 kwietnia 2012].
LeVine M., „The New Hybridities of Arab Musical Intifadas”, 2011, http://www.jadaliyya.com/pages/index/
3008/ the-new-hybridities-of-arab-musical-intifadas [dostęp: 13 marca 2012].
Mamiński R., „Europa jest o te dźwięki uboższa”, rozm. A.Szarlik, 2005, http://www.arabia.pl/
content/view/277785/107/ [dostęp: 15 maja 2012].
Morgan A., „From fear to fury: how the Arab world found its voice”, 2011, http://www.guardian.co.uk/music/
2011/feb/27/egypt-tunisia-music-protests [dostęp: 3 stycznia 2012].
75
Moynihan M., Soderlind D., Władcy chaosu. Krwawe powstanie satanistycznego metalowego podziemia,
http://czytam.pl/k,kul_9541,Wladcy-chaosu.-Krwawe-powstanie-satanistycznego- metalowego-podziemia-
Michael-Moynihan-DidrikSoderlind.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm _campaign=2012-
06&utm_content=kul_9541#nclid=1794f2ec8c4312a4d0321f8a41d42ea1[dostęp: 3 marca 2012].
Nour N.A., „Egyptian activist speaks out about the detention of Alaa Abdel Fatah and military trials”, rozm.
LeVine M., 2011, http://www.aljazeera.com/indepth/opinion/2011/11/20111118252784948.html
[dostęp: 30 kwietnia 2012].
Osborne M., „Can't Stop Me - is the Arab Spring a Music-Driven Revolution?”, 2011,
http://videocafe.crooksandliars.com/matt-osborne/cant-stop-me-arab-spring-music-driven
[dostep: 21 maja 2012].
Ossama W., „Hope of revival for Egypt's metal bands”, 2011, http://english.ahram.org.eg/NewsContent/5/33/
16365/Arts--Culture/Music/Hope-of-revival-for-Egypts-metal-bands-.aspx [dostęp: 3 maja 2012].
Otterbeck J., „Battling over the Public Sphere: Islamic reactions to the music of today”, 2007,
http://freemuse.synkron.com/graphics/Publications/PDF/otterbeck_islam_and_music.pdf [dostęp: 4 maja 2012].
76
FILMY:
Alvi S., Moretti E., Heavy Metal in Baghdad, USA/Kanada, VBS.tv, 2007,
http://www.youtube.com/watch?v=QTJ1Ki4OM-g [dostęp: 5 maja 2012].
Dunn S., McFayden S., Global Metal: 7 Countries. 3 Continents. 1 Tribe., Kanada, Seville Pictures Warner
Home Video, 2008, http://www.youtube.com/watch?v=0FEouMLA_AM [dostęp: 5 maja 2012].
Dunn S., McFayden S., Metal: A Headbanger's Journey, Kanada, Seville Pictures Warner Home Video, 2005,
http://www.youtube.com/watch?v=taWh3bvNeyA [dostęp: 5 maja 2012].
Egyptian Heavy Metal Fans Reject Accusations of Satan Worship, Dream 2 TV, marzec 2010,
http://www.memritv.org/clip/en/2437.htm [dostęp: 5 maja 2012].
77
ZAŁĄCZNIK NR 1
POZOSTAŁE 26
1. Turcja 405 264
2. Indonezja 624 502
3. Izrael 196 133
25
Wg zasobów Metal Archives, http://www.metal-archives.com/
26
Turcję, Indonezję oraz Izrael wyróżniłam obok głównego zestawienia ze względu na rozmiary lokalnych
rynków muzyki metalowej, ale również z uwagi na dyskusyjne położenie tych państw w kontekście
geograficznym oraz kulturowym.
78
CZ.III – KRAJE MUZUŁMAŃSKIE – WYKAZ SZCZEGÓŁOWY
ALGIERIA
ARABIA SAUDYJSKA
27
Albumy długogrające - w tabeli nie są brane pod uwagę albumy Demo, EP oraz Split albumy
79
11. Wasted Land Melodic Death Dżedda, 2005 aktywny -
Metal with Folk
influences
12. Tad-nees Black Metal 2010 aktywny -
BAHRAJN
EGIPT
80
IRAK
IRAN
81
27. Margg Black Metal Sari, 2010 aktywny -
28. Midgard Black Metal Shiraz, 2003 zmiana nazwy -
29. Mogh Black Metal Teheran, 2006 aktywny 5
30. Mordab Progressive Death Teheran, 2001 aktywny 2
Metal
31. Nazhand Ambient, Black Teheran, 2004 aktywny 8
Metal
32. Necromimesis Funeral Doom Metal Arak, 2009 aktywny -
33. Point of Death Death Metal Mashhad, 2002 aktywny 1
34. Qutin Progressive/Death Teheran, 2002 aktywny 1
Metal
35. Sår Black Metal Rasht, 2008 aktywny -
36. Soashyant Thrash Metal Mashhad, 2004 aktywny 1
37. Sorg Innkallelse Black Metal Teheran, 2004 po rozpadzie 7
38. Tarantist Thrash Metal Teheran, 2000 aktywny 3
39. Tenebrous Shadow Black Metal Teheran, 2008 aktywny -
40. Tension Prophecy Death Metal Teheran, 2009 aktywny 1
41. Traumatic Progressive Teheran, 2010 aktywny 1
Thrash/Death Metal
42. VASPoohER Heavy/Doom Metal Mashhad, 2003 aktywny -
43. Zakhm Depressive Black Zahedan, 2009 aktywny -
Metal/Ambient
JORDANIA
82
18. Phex Death Metal Amman, 2001 zmiana nazwy 1
19. Rabbath Ammon Thrash/Black Metal Amman, 2001 po rozpadzie -
20. Relics of Martyrs Thrash / Death Metal Amman, 2008 aktywny 1
21. SoulBleed Death/Thrash Metal Amman, 2006 aktywny 2
22. Spade Thrash Metal Amman, 2005 po rozpadzie 1
23. Symphovania Symphonic Power Amman, 2006 aktywny -
Metal
24. Tyrant Throne Technical Brutal Amman, 2004 aktywny -
Death Metal
25. Virgin Killer Heavy Metal Amman, 1998 po rozpadzie 1
KATAR
KUWEJT
LIBAN
83
23. Nightchains Heavy/Thrash/Speed Hamra, 2003 po rozpadzie 1
Metal
24. Oath to Vanquish Technical Death Bikfaja, 2001 zawieszona 1
Metal/Grindcore działalność
25. Oblivion Heavy Metal Bejrut, 2008 aktywny -
26. Selvmord Black Metal El-Mina, 2009 zawieszona -
działalność
27. Shepherd of Sheol Gothic Metal Bejrut,1997 po rozpadzie 1
28. Tenebra Melodic Black/Extreme Bejrut, 1992 po rozpadzie -
Gothic Metal
29. The Arcane Gothic Metal/Rock Bejrut, 1996 aktywny 2
30. The Weeping Willow Death Metal Bejrut, 1996 aktywny 2
31. Thrash Storm Thrash Metal Hamra, 2008 aktywny -
32. Tristmoon Melodic Black/Gothic Bejrut, 2004 zmiana 1
Metal nazwy
33. Veinen Black Metal El-Mina, 2002 aktywny -
34. Void Symphonic Death Metal Bejrut, 2005 zawieszona -
działalność
35. Whoredom Black Metal - po rozpadzie -
36. Damaar Black Metal Bejrut, 2004 po rozpadzie -
LIBIA
MAROKO
84
OMAN
PAKISTAN
85
Punk
31. Myosis Sludge/Doom Metal Karachi, 2011 aktywny -
32. Necktarium Black Metal/Ambient Rawalpindi, 2010 aktywny -
33. Nokturnal Rust Dark Metal Karachi, 2001 po rozpadzie -
34. Northern Alliance Black/Thrash Metal Karachi, 2001 po rozpadzie -
35. Odyssey Progressive/Power Lahore, 2008 aktywny 2
Metal
36. Ophelia Groove Metal Islamabad,2006 po rozpadzie -
37. Orion Thrash Metal Lahore, 2006 po rozpadzie 1
38. Pinnacle of Lapse Melodic Death Lahore, 2007 po rozpadzie -
Metal/Metalcore
39. Reckoning Storm Progressive Metal Karachi, 2006 aktywny 2
40. ReVolt Death Metal Rawalpindi, 2009 aktywny 2
41. Sanctity of Faith and Melodic Death/Black Karachi, 2006 zmiana nazwy -
Oblivion Metal
42. Semideus Black Metal Karachi, 2008 po rozpadzie -
43. Sifr Black / Melodic Lahore, 2000 po rozpadzie -
Death Metal
44. Soul Vomit Melodic Karachi, 2002 aktywny -
Death/Thrash Metal
45. Taarma Black Metal Zhob, 2003 aktywny 2
46. Takatak Groove Lahore, 2010 aktywny -
Metal/Metalcore
47 Zanskar Melodic Death Metal Azad nieznany -
SYRIA
86
TUNEZJA
87
ZAŁĄCZNIK NR 2
Rozdział I
Fragment utworu "Nights of Arabia" zespołu Kamelot z albumu The Fourth Legacy:
Nights of Arabia
A thousand tales and one for life
These are nights of Arabia
Scheherazade will never die
Arabskie noce
Tysiąc opowieści i jedna na życie
To są arabskie noce
Szeherezada nigdy nie umrze
Rozdział II
Fragment utworu “Heavy Metal Mania” zespołu Gamma Ray z albumu Rebelion In Dreamland:
As I lie here in the fright of darkness, the wings of light remove the veil
It's Heavy, Heavy, Heavy, Heavy, Heavy Metal Mania all the way.
Rock and Roll was far too slow, and so the adrenaline just doesn't flow
Where is the power, where is the glory,
Heavy Metal is my story
Fragment utworu „Warriors of the World United” zespołu Manowar z albumu Warriors of the World:
28
Tłumaczenia wykonane w pełni przez autorkę pracy.
88
Fragment utworu „Metal Warriors” zespołu Manowar z albumu The Triumph Of Steel:
Fragment utworu „The Number of the Beast” zespołu Iron Maiden z albumu The Number of the Beast:
Fragment utworu „Heavy Metal Universe” zespołu Gamma Ray z albumu Powerplant:
Rozdział III
Fragment utworu „Land of the Free” zespołu Gamma Ray z albumu Land of the Free:
89
Fragment utworu „Rock the Casbah” zespołu The Clash z albumu Combat Rock:
Night riders
Death dealers
Storm bringers
Tear up the ground
Fist flying
Eyes blazing
They're glory bound
The Hell Patrol
Jeźdźcy nocy
Dilerzy śmierci
Przynoszący burzę
Rozrywają ziemię
Latające pięści
Płonące oczy
Powiązani chwałą
Piekielny Patrol
Fragment utworu “The Gods Made Heavy Metal” zespołu Manowar z albumu Louder Than Hell:
The gods made heavy metal and they saw that is was good
They said to play it louder than Hell, we promised that we would
When losers say it's over with you know that it's a lie
The gods made heavy metal and it's never gonna die
90
Fragment utworu “She’s got balls” zespołu AC/DC z albumu High Voltage:
Ta kobieta ma styl
Sprawia, że się uśmiecham
Ale najważniejsze z wszystkiego,
Pozwól, że ci to powiem:
Moja kobieta ma jaja
Rozdział IV
Fragment utworu „Heavy Metal” zespołu Judas Priest z albumu Ram It Down:
It stimulates, regenerates
It's therapeutic healing
It lifts our feet up off the ground
and blasts us through the ceiling
To stymuluje, regeneruje
To terapeutyczne uleczenie
Podnosi z ziemi nasze stopy
I uderza nas przez pułap
Fragment utworu „The Heart of Turisas” zespołu Turisas z albumu pod tym samym tytułem:
91
Słuchajcie, moi wojownicy
Żołnierze z wszystkich krańców świata
Złączmy nasze siły
W armię, zjednoczeni
Fragment utworu „War to End” zespołu Scarab z albumu Blinding the Masses:
Outremer overseas
Religious game played by the kings
Piety or arrogance
The reasons for hypocrisy
Zamorze, za morzami
Religijne gry rozgrywane przez królów
Pobożność arogancji
Powody hipokryzji
Rozdział V
Fragment utworu “Time Takes Us All” zespołu Kalmah z albumu The Black Waltz:
92
Fragment utworu „New Jerusalem” zespołu Orphaned Land z albumu The Never Ending Way of
ORWarriOr:
Fragment utworu „Future World” zespołu Helloween z albumu Keeper of the Seven Keys Part 1:
93