Professional Documents
Culture Documents
Henna Podstawy
Henna Podstawy
Henną nazywamy sproszkowaną roślinę Lawsonia Inermis (lawsonia bezbronna), która puszcza
czerwono-rudy barwnik w zależności od dodatków, które do niej dodamy. Henna ma olbrzymi
udział w tradycji barwienia ciała i włosów, swoje pochodzenie odnajduje w Indiach, Maroko,
Pakistanie i Egipcie. W zależności od zbioru może mieć wyższą lub niższą zawartość lawsonu, a
także delikatnie inną specyfikację kolorystyczną.
Henna jest znana ze swoich silnych właściwości kondycjonujących oraz pogrubiających włosy, stąd
jest świetnym rozwiązaniem dla osób o cienkich włosach. Lawson wiąże się z keratyną we włosiu,
wobec tego koloryzacja henną jest dosyć trwała i pozytywnie wpływa ona na porowatość włosów.
tym samym osoby o kręconych włosach mogą mieć wrażenie, że ich skręt się nieco wyprostował.
• Cassia – posiada żółty barwnik, który nie jest intensywny, stąd jest błędnie nazywa
„bezbarwną henną”. Podobnie do cassi działa senes, który ma nieco mocniejszą żółtą barwę.
Cassię zakwaszamy (tak samo jak hennę) i odstawiamy – zalecany czas to minimum 12
godzin, maksymalnie do 48. W skrócie zioła wymieszane z kwaśnym dodatkiem zalewamy
ciepłą wodą i przykrywamy folią na zalecany czas „odstawienia” aby zioła miały szansę
puścić kolor.
Jeżeli nie chcemy zmieniać swojego aktualnego koloru włosów a zależy nam na
właściwościach kondycjonujących to cassia/senes będą idealnym wyborem.
• Indygo - czarny barwnik, ma niebieską poświatę, dlatego stosowane solo, może dawać
efekt niebieskawych, “kruczych” włosów. Indygo nie łączy się z keratyną we włosie tak, jak
henna, dlatego czasami szybko się wypłukuje lub barwi słabo. Nie zakwaszamy indygo.
• Katam - zioło dające ciemne kolory, podobnie jak indygo. Różnicą jest to, że ma poświatę
fioletową, cieplejszą niż indygo. Katamem możemy uzyskać brązowe/ciemne włosy. Nie
zakwaszamy katamu.
Każdą hennę (indygo oraz katamu nie zakwaszamy!) należy zakwasić (dodać kwaśnego dodatku)
i odstawić aby „doszła”, gdyż po zakwaszeniu wydziela najwięcej barwnika.
Ile dodać kwaśnego dodatku? Używamy proporcji maksymalnie do 10g zakwaszacza na 100g
mieszanki, czyli maksymalnie dwie łyżeczki. Jeżeli nasz kwaśny dodatek jest w postaci proszku to
dodajemy go do henny jeszcze przed zalaniem wodą, następnie hennę zalewamy ciepłą wodą (max.
50 stopni). Jeżeli mamy twardą wodę, możemy użyć destylowanej (opcjonalnie).
Mieszamy do konsystencji gęstej pasty aby nie zostały żadne grudki.
Do zakwaszonej henny możemy dodać inne podbijające kolor zioła lub półprodukty – np.
humektanty w postaci miodu lub gluta lnianego. Jeżeli hennujemy po raz pierwszy nie dodajemy
odżywki, gdyż z takiego połączenia powstaje tzw. gloss – henna nie barwi wtedy stu procentach,
traktujemy to wtedy jako odświeżenie koloru.
Taką mieszankę zakrywamy folią i odstawiamy w ciepłe miejsce – w tym miejscu dodam, że warto
nie przesadzać z piekarnikami i kaloryferami, gdyż henna spleśnieje. Wystarczy nawet kuchenna
szafka.
Na ile odstawić hennę? Nie ma tu określonej reguły, to zależy od jej intensywności i naszego
oczekiwanego efektu, standardowo odstawiamy na co najmniej 3 godziny do nawet 20. Jeżeli henna
nam nie spleśnieje to będzie barwić nawet po dwóch dniach.
Niejednokrotnie okazuje się, że odstawiłyśmy hennę, ale nie mamy czasu jej nałożyć, wtedy
możemy ją odstawić na jeden dzień do lodówki lub zamrozić i rozmrozić w dowolnym momencie –
barwnik na tym nie ucierpi.
Niejednokrotnie producenci piszą z tyłu opakowania aby np. zalać zioła wrzątkiem, 80 stopni
i tym podobne – nic z tych rzeczy. Woda nie powinna mieć więcej niż 50 stopni, inaczej
zabijemy barwnik ziół!!
Dodatki do henny
2. podbijające kolor
• alkanna – naturalny czerwono-purpurowy barwnik. W środowisku kwaśnym przybiera
czerwone tony, w zasadowym fioletowe oraz niebieskie
• drzewo kempeszowe – czerwone tony, fioletowe w środowisku zasadowym
• rubia (manjishta) – brzoskiwiniowe, różowe tony
• drzewo sandałowe – podkreśla czerwone tony
• orzech włoski – podbija brązowe tony
• berberys – podbija żółte tony, posiada właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne.
• kurkuma – podbija żółte tony i złote refleksy
• słodka papryka – podbija czerwienie i rudości
• burak w proszku – podbija czerwone tony
3. kondycjonujące
• neem – ma właściwości lecznicze, antyseptyczne, antygrzybiczne, odkażające i tonizujące
• tulsi – działa antybakteryjnie, oczyszczająco oraz nawilżająco na skórę głowy. Wykazuje też
działanie przeciwłupieżowe.
• glut lniany – humektant, nawilża
• miód – humektant, nawilża
• kozieradka - ogranicza nadmierne przetłuszczanie, wypadanie włosów, redukuje świąd i
łuszczenie skóry głowy, wpływa na porost włosów
• prawoślaz – działa nawilżająco
Przed hennowaniem warto zaopatrzyć się w mocny szampon zawierający SLeS: Sodium Lauryl
Sulfate, SLS: Sodium Lauryl Sulfate, MLS: Magnesium Laureth Sulfate, ALS: Ammonium Laureth
Sulfate, SCS: Sodium Coco-sulfate. Taki szampon najlepiej oczyści włosy przed henną. Nie może
on zawierać silikonów: Dimethicone, Amodimethicone, Dimethiconol, dobrze, żeby nie zawierał
polyquatów (np. Polyquaternium-10).
Przykłady takich szamponów:
• Joanna rzepa,
• Joanna naturia z ogórkiem,
• Barwa ziołowa, szampon rumiankowy
• Alterra granat (tutaj nie mamy EDTy w składzie więc przy tym szamponie zalecam
chelatować)
przed pierwszym hennowaniem warto nałożyć maskę chelatującą: 3-4 łyżki maski bez
silikonów, polyquatów, protein (np. kallos color) + do 5g kwasku cytrynowego. Taką maskę
nakładamy na długość włosów po umyciu ich szamponem na 10-15 minut przed hennowaniem.
Dlaczego? Taka zakwaszona maska zdejmuje nam z włosów nadbudowane minerały przez co
barwnik ziół lepiej „chwyta”. Nie chelatując ryzykujemy tym że na włosach wybiją nam zielone
tony
Jeżeli chcemy celować w ciemne kolory, czyli kłaść indygo lub mieszanki z indygo, zaleca się
hennowanie dwuetapowe, ponieważ na niehennowanych włosach kolor nam się od razu wypłucze.
W celu przeprowadzenia dwuetapowego hennowania potrzebne będą 2 pasty:
• pierwsza, czyli czysta henna odstana z wybranym zakwaszaczem.
• druga: indygo lub katam przygotowany tuż przed nałożeniem.
Warto dodać, ze wokół henny krąży bardzo dużo mitów. Podstawowym błędem jest myślenie, że
henna może nam zafundować zielone włosy. Farbowanie henną (również na przemian z farbami
drogeryjnymi) ani jej rozjaśnianie nie powoduje zielonych włosów, natomiast ze wszystkich ziół
wyżej wymienionych nie rozjaśniamy jedynie indygo, gdyż zawiera niebieski pigment który w
połączeniu z rozjaśniaczem wybija w kolor zielony.
Decyzję o farbowaniu indygo dobrze jest przemyśleć pięć razy a następnie kolejne trzy.
• Utarło się założenie że po hennowaniu należy odczekać 24 godziny aby kolor się utlenił.
Jeżeli ktoś celuje w jasne rudości i osiągnięty kolor go satysfakcjonuje to zalecam umyć
głowę od razu aby kolor nie ściemniał. Jeżeli celujemy w brązy, burgundy i ciemne kolory
to zaleca się odczekać dzień aby kolor się rozwinął, następnie możemy robić włosing.
Jeżeli macie pytania to zapraszamy pod tag #postzbiorowy #henna, gdzie jest post o hennie.