jego elementów, więc może dotknąć każdego. Walka z nim jest długa i ciężka ale z pewnością warto ją podjąć, choć nie zawsze uda nam się je przezwyciężyć. W wierszu „Koniec wieku XIX” Kazimierza Przerwy-Tetmajera podmiot lityczny nie umie znaleźć sensu życia w otaczającej go rzeczywistości. Szuka wartości, które mogłyby być dla niego ratunkiem, jednak każdą z nich neguje. Stwierdza, że nie ma skutecznej obrony przed bezsensem życia. Dekadent w niczym nie znajduje ukojenia, a jego walka i bunt okazują się bezcelowe. Dochodzi do wniosku, że człowiek nie jest w stanie nic zrobić wobec kryzysu wartości. Pozostaje mu tylko wykonać gest rezygnacji. Treny Jana Kochanowskiego są wyrazem bolesnych przeżyć ojca po utracie córki. Po śmierci Urszulki cały jego świat legł w gruzach i nastąpił ogromny kryzys światopoglądowy. Podmiot liryczny cierpi, ale równocześnie szuka ukojenia. W pierwszych trenach czuje się bezradny wobec śmierci i podważa autorytet Boga, a nawet zaczyna wątpić w Jego istnienie, zaprzecza doskonałości świata przez niego stworzonego. Przestaje widzieć sens życia. Podmiot jest zawiedziony, że uzyskana do tej pory wiedza, nie pomaga mu zmierzyć się z cierpieniem. W trenie XVIII zdaje sobie sprawę, że gdy człowieka opuszcza szczęście, najbardziej jest potrzebny wówczas Bóg. Ponownie powierza Mu swój los. Ostatecznie zdaje się na czas, który jako jedyny może mu pomóc zagoić rany. Hiob, człowiek głęboko wierzący zostaje poddany przez Boga ciężkim próbom, które mają na celu sprawdzenie jego wiary. Dotykają go różne nieszczęścia, między innymi: śmierć dzieci, utrata majątku, samotność. Mimo tych nieprzychylności losu Hiob bezwarunkowo ufa Bogu i nie zmienia swojej postawy, choć nie rozumie powodów takie działania Boga. Jednakże konsekwentnie trwa przy wyznawanych przekonaniach, nie przestając wierzyć w Stwórce i jego sprawiedliwość. Cierpienie ma różne źródła i każdy przeżywa je inaczej. Jednak jest pewne, że zawsze należy podejmować próby jego przezwyciężenia, a co za tym idzie odmienienia swojego losu. Człowiek jest w stanie przezwyciężyć cierpienie, ale wymaga to od niego dużej determinacji, a pomocnymi czynnikami w tej walce mogą być czas i wiara.
Pasmo nieszczęść dotknęło także Romea i Julie. Kochankowie z dramatu Wiliama
Szekspira cierpią, ponieważ pochodzą ze skłóconych rodów i nie mogą być razem. Wyjawienie ich miłości, spotkałoby się z nierozumieniem ze strony rodzin. Zmuszeni byli do ukrywania uczuć. Silna więź jaka ich łączyła doprowadziła ich do zguby. Główni bohaterowie podejmują próby walki z nieszczęśliwym losem, jednak finalnie prowadzą one do śmierci obu kochanków.