Professional Documents
Culture Documents
I Ty Jestes Mentalista! Naucz S - Magdalena Eder Manuel Horeth PDF
I Ty Jestes Mentalista! Naucz S - Magdalena Eder Manuel Horeth PDF
ISBN: 978-83-246-3448-4
Numer katalogowy: 6243
All rights reserved. No part of this book may be reproduced or transmitted in any form or by any means,
electronic or mechanical, including photocopying, recording or by any information storage retrieval
system, without permission from the Publisher.
Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce informacje były
kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za
związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo
HELION nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe
z wykorzystania informacji zawartych w książce.
Drogi Czytelniku!
Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres
http://sensus.pl/user/opinie?itymen_p
Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję.
Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail: sensus@sensus.pl
WWW: http://sensus.pl (księgarnia internetowa, katalog książek)
Printed in Poland.
Dedykuję tę książkę wszystkim tym, którzy w siebie wierzą!
Więcej na: www.ebook4all.pl
Spis treści
Przedmowa ..........................................................................................................9
Siła tkwi w nas . .................................................................................................13
Tajemnica: Słuchanie 17
• Sekret Marie . ........................................................................................18
• Zmysł słuchu czy dar słyszenia? . .......................................................20
• Magiczny pierścień słuchania . ...........................................................25
• Cud uszu . ..............................................................................................33
• Typologia zmysłów . ............................................................................40
• Sterowana sympatia . ...........................................................................45
• Ludzki filtr . ...........................................................................................48
• Magiczne słowa . ..................................................................................55
• Puls głosu . ............................................................................................57
Tajemnica: Dotyk 63
• Zmysł dotyku . ......................................................................................64
• Kto dotyka, ten czuje! . ........................................................................65
• Magia uścisku dłoni . ...........................................................................66
• Dotykanie jest w modzie . ...................................................................69
• Zmysł utracony . ...................................................................................70
• Potęga dotyku . .....................................................................................74
• Potęga autodotyku . .............................................................................76
• Dotknąć szóstego zmysłu . ..................................................................77
Tajemnica: Widzenie 81
• Opowieść o widzeniu ..........................................................................82
• Zmysł wzroku czy dar widzenia .........................................................82
• Tajemnica szczoteczki do zębów .......................................................83
• Oczy — zwierciadło duszy ..................................................................87
• Magia mowy ciała ................................................................................92
• Komunikacja niewerbalna ..................................................................95
• Odzwierciedlanie mowy ciała ..........................................................112
6
Przeciętny człowiek
Patrzy, nie widząc,
Słucha, nie słysząc,
Dotyka, nie czując,
Je, nie smakując,
Wdycha, nie zdając sobie sprawy
z zapachu ani aromatu.
Leonardo da Vinci
Przedmowa
Czego należy przestrzegać, aby z lektury tej książki wyciągnąć jak naj-
więcej pożytku?
Moja rada: czytaj bez pośpiechu. W poszczególnych rozdziałach poja-
wiać się będą propozycje różnego rodzaju zadań i ćwiczeń. Zarezerwuj na
nie odpowiednią ilość czasu, gdyż nabyte dzięki nim umiejętności mogą
w przyszłości zaowocować znaczącymi zmianami w Twoim życiu.
Jeśli podczas lektury książki zdecydujesz się pominąć ćwiczenia, będzie
to oznaczać rezygnację z milowego kroku w rozwoju osobistym. Byłaby to
prawdziwa strata czasu.
10
Á propos czasu: miej w pamięci „regułę 72 godzin”. Jak twierdzą na-
ukowcy, realizację wszelkich pomysłów i planów powinniśmy rozpocząć
w ciągu 72 godzin od chwili ich powzięcia. Po upływie tego czasu najpraw-
dopodobniej nie uda nam się już wcielić ich w czyn.
Zabieraj się więc do dzieła i to w ciągu 72 godzin. I pamiętaj: najtrud-
niejszy, a zarazem decydujący krok to zawsze krok pierwszy.
11
12
Siła tkwi w nas
14
Prawdy ani Fałszu. To Twoja droga, przebądź ją więc w sposób, który jest
dla Ciebie najodpowiedniejszy. Krzyż na szczycie, Twój naturalny szósty
zmysł, czeka na Ciebie!
15
16
Tajemnica: SŁUCHANIE
18
— Nie wiem, co mogę jeszcze zrobić. Jak to możliwe, że zupełnie nie
potrafimy dopasować się do siebie, podczas gdy ty masz z nim taki dobry
kontakt? — pyta Sarah. — Wiem, że doskonale wywiązuję się z moich
obowiązków. A może po prostu on mnie nie lubi i to wszystko? — Sądzę,
że problem tkwi gdzie indziej, zdradzę ci jednak pewną tajemnicę — od-
powiada Marie. — Istnieje szereg technik i sztuczek, dzięki którym łatwiej
jest prawidłowo ocenić drugą osobę i wybrać właściwą płaszczyznę ko-
munikacji z nią. O panu Langherze wiem o wiele więcej, niż myślisz —
tłumaczy.
— Nauczyłam się słuchać w sposób świadomy. Wiem, jak reagować
i po jakie techniki sięgnąć, aby mój rozmówca czuł się komfortowo i uważ-
nie wysłuchał tego, co mam mu do zakomunikowania. Już po krótkim
okresie treningu, a ćwiczyć możesz w dowolnym czasie i z dowolnym part-
nerem, rozwiniesz w sobie wyczucie języka, które będziesz mogła wdrożyć
w proces komunikacji z otoczeniem. Dam ci przykład: gdy idę na spotka-
nie z panem Langherem, mam świadomość pewnej rzeczy — interesują go
wyłącznie suche dane i fakty. Odstawiam więc emocje na bok i od razu
przechodzę do sedna. Gdy już przekażę mu komplet najistotniejszych in-
formacji, mogę w wyważony sposób zakomunikować mu własne zdanie
na dany temat. Do niego samego przemawia natomiast jedynie forma apelu.
To oznacza, że gdy mam jakąś propozycję i komunikuję mu ją w otwarty
i bezpośredni sposób, mogę zazwyczaj liczyć na pozytywną reakcję i zaak-
ceptowanie moich sugestii. To ode mnie zależy, w jaki sposób rozmówca
odbierze mój komunikat. Zakładając zatem, że wiem, co najlepiej trafia do
przekonania panu Langherowi, formułuję informację lub propozycję
w taki sposób, by była dla niego zrozumiała. Wiem również, że w swoich
działaniach pan Langher jest zorientowany na przyszłość. Podczas na-
szych rozmów uwzględniam więc tę cechę i staram się uwypuklać pozy-
tywny i „przyszłościowy” aspekt przekazywanych przeze mnie informacji.
Zauważyłam ponadto, że gdy dostosuję swój ton głosu i tempo mówienia
do tonu i tempa mówienia pana Langhera, tj. gdy na swój sposób naśla-
duję go, zaskakująco pozytywnie wpływa to na jakość naszej rozmowy.
Dopasowując się do niego, jednam sobie jego sympatię. Wprawdzie on sam
nie dostrzega tego w sposób świadomy, jednak jego podświadomość pozy-
tywnie reaguje na moje zabiegi. Nawiązuję z nim znakomity kontakt i mam
wrażenie, że doskonale się rozumiemy: zarówno ja jego, jak i on mnie.
19
— Nie chodzi tu bynajmniej o to, by mu schlebiać — kontynuuje Marie
— ale o to, by przypatrywać się mu i analizować jego zachowanie, a na-
stępnie tak wykorzystać poczynione obserwacje, by jego świadomość nie
odnotowała naszych zabiegów. Istnieje kilka sekretów, które chętnie ci
zdradzę. Gdy wiesz, na co powinnaś zwracać uwagę, szybko dostrzeżesz
różnicę.
20
Aby zmysł słuchu mógł właściwie funkcjonować, konieczne jest współ-
działanie kilku istotnych elementów: błona bębenkowa przechwytuje falę
dźwiękową i — już w postaci drgań mechanicznych — poprzez młoteczek,
kowadełko i strzemiączko kieruje je do ślimaka. Znajdujący się tam płyn
przejmuje drgania i pod ich wpływem przemieszcza się, wprawiając
w ruch komórki rzęsate, które następnie wysyłają impulsy elektryczne do
odpowiednich ośrodków w korze mózgowej. Wystarczy, że zawiedzie jedno
ogniwo tego skomplikowanego łańcucha, a pojawiają się problemy.
Ćwiczenie
21
Podczas zabawy w „głuchy telefon” zadanie polega na przekazaniu
dalej tego, co usłyszało się i zrozumiało samemu. Pomimo to wersja finalna
zazwyczaj odbiega od „oryginału”. Ma to związek ze sposobem, w jaki
poszczególne osoby w kręgu słuchają siebie nawzajem.
Przeczytaj uważnie poniższy tekst, starając się nie zatrzymywać bez wy-
T
Tekst
Jeden z doświadczonych zawodników nie został uwzględniony przez trenera
przy ustalaniu składu zespołu na ważne spotkanie. Wkrótce potem piłkarz
opuścił drużynę. Koledzy z zespołu ubolewają nad zachowaniem zawodnika,
który cieszy się ich powszechnym szacunkiem. Rozgorzała dyskusja nad tym,
co należy przedsięwziąć w zaistniałej sytuacji.
22
Trener odmówił zawodnikowi wystawienia go w składzie zespołu
E S T
23
Rozwiązanie
Tekst
Jeden z doświadczonych zawodników nie został uwzględniony przez trenera
przy ustalaniu składu zespołu na ważne spotkanie. Wkrótce potem piłkarz
opuścił drużynę. Koledzy z zespołu ubolewają nad zachowaniem zawodnika,
który cieszy się ich powszechnym szacunkiem. Rozgorzała dyskusja nad tym,
co należy przedsięwziąć w zaistniałej sytuacji.
Trener odmówił zawodnikowi wystawienia go w składzie zespołu
prawda
fałsz 5 nie wiadomo
Decyzja trenera wzburzyła zawodnika, który zrezygnował z występów w zespole
prawda
fałsz 5 nie wiadomo
Powodem rezygnacji zawodnika z występów w zespole było niewystawienie
go w składzie drużyny
prawda
fałsz 5 nie wiadomo
Drużyna z ubolewaniem przyjęła fakt rezygnacji zawodnika z gry
5 prawda
fałsz
nie wiadomo
Pozostali zawodnicy zastanawiają się, czy postępowanie trenera powinno
spotkać się z ich reakcją
prawda
fałsz 5 nie wiadomo
Zespół przeprowadził rozmowę z zawodnikiem
prawda
fałsz 5 nie wiadomo
Trener nie uczestniczył w dyskusji zawodników
prawda
fałsz 5 nie wiadomo
Sprawa dotyczy najbardziej lubianego zawodnika
prawda
fałsz 5 nie wiadomo
Trener usunął zawodnika z drużyny
prawda 5 fałsz
nie wiadomo
Zawodnik był powszechnie szanowany i obecnie trwa dyskusja, czy w związku
z zaistniałą sytuacją należy przedsięwziąć jakieś kroki
5 prawda
fałsz
nie wiadomo
24
Więcej na: www.ebook4all.pl
25
Słyszenie
Słyszenie bez przysłuchiwania się oznacza, że w czasie rozmowy jesteśmy
skupieni wyłącznie na sobie samym, pozwalając, by słowa wpadały jednym,
a wypadały drugim uchem. Odbieramy wprawdzie i słyszymy wypowia-
dane słowa, jednak w rzeczywistości nie podążamy za tokiem rozmowy.
Gdyby nasz rozmówca niespodziewanie zadał nam pytanie, niewykluczone,
że — skoncentrowani nie tyle na treści rozmowy, co na własnych rozmy-
ślaniach bądź na wykonywanej właśnie czynności — nie bylibyśmy w sta-
nie udzielić na nie odpowiedzi. Osoba, która w trakcie rozmowy funkcjonuje
w trybie „słyszenia”, na dobrą sprawę czeka jedynie na pauzę interlokutora,
by sama zabrać głos.
Wystarczająco wprawni rozmówcy potrafią umiejętnie ukryć swój
brak zaangażowania w rozmowę. W odpowiedniej chwili, tak szybko, jak
to tylko możliwe, kierują uwagę na samych siebie.
26
Przysłuchiwanie się
Pierścień środkowy odpowiada sytuacji, w której partner w rozmowie
wprawdzie przysłuchuje się kierowanej do niego wypowiedzi, jednak w ża-
den sposób nie stara się zrozumieć znaczenia kryjącego się za usłyszanymi
słowami ani intencji partnera. Na pierwszy rzut oka swoją postawą sygna-
lizuje rozmówcy swoje zaangażowanie, w rzeczywistości jednak jest zdy-
stansowany i emocjonalnie wyobcowany.
Słuchanie
Krąg zewnętrzny, oddający symbolicznie sztukę słuchania, jest przypisany
do tzw. aktywnego słuchania. Z aktywnym słuchaniem mamy do czynienia
wtedy, gdy słuchacz całym sobą skupia się na komunikacie nadawcy. Mało
tego — wnika on pod powierzchnię słów, starając się rozszyfrować ich
odcienie znaczeniowe i to, co rozmówca umieścił „pomiędzy wierszami”.
Swoją postawą odbiorca przekazuje mówiącemu, że w danej chwili nie
istnieje nic ważniejszego niż on bądź ona.
27
zredukowana do minimum. Poniżej znajdziesz zestawienie najważniejszych
technik aktywnego słuchania.
28
Nastawienie się na rozmówcę
Z punktu widzenia jakości rozmowy nastawienie się na rozmówcę ma nieba-
gatelne znaczenie, pozwala bowiem nie tylko wczuć się w jego stan emocjo-
nalny, ale także okazać mu pełnię naszego uczestnictwa w dialogu. Angażuj się
więc w rozmowę.
Właściwa kolejność
Porządek „słuchanie – mówienie” powinien być bezwzględnie przestrzegany,
gdyż przerywanie wypowiedzi rozmówcy zakłóca jej przebieg. Daj swojemu
partnerowi czas na sformułowanie myśli i rób krótkie przerwy — bywa, że
Twój dyskutant potrzebuje nieco więcej czasu, aby zebrać i zwerbalizować
swoje myśli.
Akceptacja
Istotnym elementem udanej komunikacji jest uszanowanie wypowiedzi osoby
mówiącej, jak również okazywanie rozmówcy niekłamanego zainteresowania
rozmową oraz akceptacji dla jego słów.
Wnikliwość
Bądź uważny. Skoncentruj na rozmówcy wszystkie swoje zmysły i bierz ak-
tywny udział w konwersacji. Zwracaj uwagę na odcienie znaczeniowe słów,
prędkość wymowy i zaangażowanie emocjonalne mówiącego.
Ożywienie
Podtrzymuj ożywiony charakter rozmowy poprzez poszanowanie dla słów
rozmówcy i aktywny udział w kształtowaniu dyskusji. Analizuj jego słowa, by
móc dopasować się do niego i stać się dla niego „lustrem”.
Dla wtajemniczonych
29
Jaki głos ma dana osoba? Głęboki, wysoki, silny, słaby, odprężony,
zmęczony?
W jaki sposób mówi ta osoba: szybko, powoli, językiem literackim
czy dialektem?
Jakiego słownictwa używa ta osoba? Jego zakres i biegłość posługiwania
się nim?
Jak akcentuje poszczególne słowa i sylaby?
Staraj się zebrać o swoim rozmówcy tak wiele informacji, jak tylko
zdołasz, gdyż dzięki temu zyskasz pewność, że oceniłeś go w możliwie
najbardziej trafny sposób.
Wsłuchuj się w treść wypowiadanych przez ludzi słów, starając się
porównywać ją z tym, co podpowiada Ci Twoja podświadomość.
30
Komunikacja to przekazanie myśli i informacji jednej osobie przez
drugą. Celem całego procesu jest optymalne porozumiewanie się dwóch
(lub więcej) uczestniczących w nim stron.
31
Odpowiedzialność za właściwy odbiór komunikatu ponosi nadawca.
Jeśli odbiorca mylnie zinterpretuje jego przekaz, winny takiej sytuacji będzie
zawsze nadawca.
Dla wtajemniczonych
32
Cud uszu
Które z uszu jest Twoim ulubionym?
Jak już usłyszałeś, komunikacja to potężne narzędzie. Tymczasem, choć
każdy z nas posiada do niego dostęp, tylko niewielu potrafi posługiwać się
nim biegle. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest prosta: jedynie garstka ma
świadomość, że poprzez trening można wykształcić w sobie umiejętności,
dzięki którym odbiorca otrzyma od nas dokładnie taki przekaz, jaki chcemy,
i za sprawą których możemy dowolnie ukierunkować każdą rozmowę.
33
Dużą rolę odgrywają tu takie czynniki jak dobór słów, intonacja, mimika itd.
Na poziomie apelu uwidocznia się dążenie nadawcy do wywarcia wpływu
na odbiorcę; może tam znaleźć się skierowane do odbiorcy wezwanie do
wykonania bądź zainicjowania określonej czynności.
34
W zależności od tego, którym „uchem” się słucha, przechwytuje się
sygnały o odmiennym charakterze, które zinterpretowane, przekładają się
na taki, a nie inny odbiór nadanego do nas komunikatu. Jeśli — dla przy-
kładu — naszym dominującym uchem jest „ucho rzeczowe”, naszą reak-
cją będzie dążenie do ustalenia, czy usłyszane słowa są prawdziwe lub fał-
szywe, czy dana informacja jest z naszego punktu widzenia istotna, a także
czy wypowiedź jest kompletna bądź wymaga uzupełnienia. Z kolei ci, którzy
najlepiej słyszą „uchem relacji”, jako odbiorcy będą starali się określić,
czy za sprawą wypowiedzi rozmówcy czują się zdyskredytowani, dowarto-
ściowani, docenieni czy potraktowani protekcjonalnie.
Ktoś, kto najchętniej nadstawia „ucha ujawniania siebie”, w pierwszej
kolejności będzie poszukiwał w komunikacie informacji o nadawcy. Od-
biorcy, którzy ze szczególnym upodobaniem przysłuchują się „uchem apelu”,
zazwyczaj zadają sobie pytanie, co w danej sytuacji powinni przedsięwziąć,
myśleć lub czuć.
Kwadrat komunikacyjny
W I C Z E N I E
...............................................................................................................................
poziom rzeczowy (to, o czym informuję, stwierdzenie faktu)
35
W I C Z E N I E
...............................................................................................................................
poziom ujawnienia siebie (to, co zdradzam na swój temat)
...............................................................................................................................
poziom relacji (co o Tobie sądzę i jaki jest mój stosunek do Ciebie)
...............................................................................................................................
Ć
Możliwe rozwiązanie:
słuchacz rzeczowy
Trzyma się faktów i tego, co słyszy. Pozostałe płaszczyzny komunikacji
w jego przypadku mają marginalne znaczenie.
36
słuchacz drażliwy
Reaguje niezwykle silnie na płaszczyźnie relacji. Dość łatwo czuje się ata-
kowany, broni się i reaguje urazą.
słuchacz zorientowany na akcję
Reaguje przede wszystkim na kryjące się w wypowiedzi rozmówcy we-
zwanie. Jest gotów natychmiast służyć pomocą, podejmować działania
i zabierać się do rzeczy.
37
„Ucho ujawnienia siebie” odbiorcy reaguje na zawarte w przekazie
informacje dotyczące nadawcy, a następnie stara się je przeanalizować
i zinterpretować. Co mówią mi one o moim rozmówcy? Jak się miewa?
W jakim jest nastroju?
Ściśle tajne
W jaki sposób udaje mi się w tak krótkim czasie przeniknąć do wnętrza osób
pojawiających się na scenie i nakreślić ich portret charakterologiczny?
Jako mentalista wprawiam się nie tylko w jasnowidzeniu, ale przede
wszystkim w „jasnosłyszeniu”, niejednokrotnie bowiem przekonałem się, że
oko bywa zawodnym i zwodniczym organem postrzegania rzeczywistości.
Ucho dostarcza niezwykle wielu informacji na temat stanu psychicznego
wypowiadającej się osoby. Jak obudzić w sobie daną nam wszystkim umiejęt-
ność rozpoznawania uczuć i emocji obecnych w głosie naszego rozmówcy?
Poznaj właściwe narzędzie!
38
Zespół amerykańskich naukowców jako pierwszy odkrył, że wycho-
wanie muzyczne wydatnie podnosi umiejętność rozpoznawania emocji
rozmówcy po barwie głosu. Im dłużej obcować będziemy z muzyką i im
wcześniej rozpoczniemy naszą edukację w tej dziedzinie, tym lepiej przy-
gotujemy nasz układ nerwowy do „filtrowania” obecnych w mowie sy-
gnałów świadczących o przeżywanych emocjach.
39
Typologia zmysłów
Każdy człowiek ma własny, specyficzny sposób mówienia. Jeśli dobrze się
wsłuchamy, uzmysłowimy sobie, że mowa różnych osób cechuje się od-
miennym poziomem głośności, szybkością, tonem, melodią. Nasz mózg
potrafi przetwarzać informacje docierające do niego za pośrednictwem
różnych kanałów. Wrażenia płynące z poszczególnych zmysłów są odbie-
rane, koordynowane i odpowiednio organizowane. W ten sposób w na-
szym mózgu zachodzi proces percepcji. W zależności od tego, który narząd
zmysłu odgrywa kluczową rolę w odbieraniu rzeczywistości, wyróżniamy
następujące typy ludzkie: wizualny (wzrokowy), audytywny (słuchowy) i ki-
nestetyczny (czuciowy). Oznacza to, że percepcja rzeczywistości najsilniej
kształtowana jest odpowiednio przez oczy, uszy lub organy czuciowe. Jednak
nawet wtedy, gdy dominacja któregoś z narządów zmysłu jest bezsporna,
większość ludzi reprezentuje typ mieszany.
40
wzrok słuch odczuwanie
E S T
wiatr
T
gwiazda
kolej
kawa
burza
drzewo
deszcz
róże
dzieci
nauka
wypoczynek
wodospad
niebo
tulipan
Paryż
miłość
browar
lew
but
lampa stojąca
palma
konewka
bazylika
telewizor
radio
41
Wsłuchując się wnikliwie w wypowiedzi innych, możemy na podstawie
używanych przez nich słów określić sposób, w jaki postrzegają oni ota-
czającą ich rzeczywistość i przetwarzają docierające do nich bodźce zmy-
słowe. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jaki typ reprezentuje Twój rozmówca,
musisz zwracać baczną uwagę na słownictwo, jakim się posługuje. Typ
wizualny używa najchętniej słów w rodzaju „imponujący”, „jasny”, „wy-
raźny”, „pozorny”, „przezroczysty”, „obraz” itd. Typ audytywny sięga
podczas komunikacji po słownictwo kojarzące się z doznaniami słucho-
wymi, np: „szeptać”, „pytać”, „piszczeć”, „gwizdać”, „brzmieć”, „muzyka”,
„tony”, „mlaskać” i inne. Ludzie o kinestetycznym typie postrzegania rze-
czywistości odbierają świat poprzez czucie i ruch, dlatego z ich ust często
padają słowa w rodzaju „zawiązać”, „twardy”, „zmęczony”, „surowy”,
„łagodny” itd.
42
Podczas kolejnej rozmowy zwróć baczniejszą uwagę na słowa, jakimi
posługuje się Twój rozmówca, i spróbuj przyporządkować go do któregoś
z wymienionych tu typów. Zdecydowana większość z nas ma 1 – 2 naj-
chętniej wykorzystywane zmysły. Ludzie opisujący to samo doznanie mogą
zdumiewająco różnić się w swoich odczuciach w zależności od tego, jaki
udział w jego odbiorze miały poszczególne zmysły.
1. 2. 3.
A. o wesołych kolorach A. promieniować A. słuchać
B. głośny B. trzeszczeć B. pokazywać
C. łagodny C. spać C. przeżywać
4. 5. 6.
A. gładki A. głośno i przeraźliwie A. bębnić i walić
B. przeraźliwy B. jasno i wyraźnie B. kręcić i wieszać
C. prześwitujący C. świeży i chrupiący C. zielony i czerwony
7. 8. 9.
A. Widzę przyszłość A. Twój pomysł podoba A. To brzmi nieźle.
w jasnych barwach. mi się i czuję, że to B. Czuję, że to może się
B. Czuję, że przyszłość strzał w dziesiątkę. udać.
będzie dobra. B. Twój pomysł podoba C. Moim zdaniem to
C. Coś mi mówi, że mi się. Widzę wygląda całkiem
nadchodzą dobre wyraźnie, co masz dobrze.
czasy. na myśli.
C. Twój pomysł brzmi
nieźle. Rozumiem,
co masz na myśli.
43
10. 11. 12.
E S T
44
Typ wizualny Typ audytywny Typ kinestetyczny
E S T
1 A B C
2 A B C
T
3 B A C
4 C B A
5 B A C
6 C A B
7 A C B
8 B C A
9 C A B
10 B A C
11 A B C
12 C A B
13 B A C
14 B A C
15 A B C
Suma
Sterowana sympatia
Wizja
Poprzez umiejętne słuchanie wzmacniasz swój osobisty magnetyzm i jed-
nasz sobie jeszcze większą sympatię otoczenia.
Każdy z nas lubi, gdy poświęca się mu czas i z uwagą wysłuchuje, co
ma do powiedzenia. Wystarczy, że poświęcisz swojemu rozmówcy pełnię
uwagi, na jaką zasługuje, a niejako automatycznie zacznie on postrzegać
Cię jako osobę sympatyczną, potrafiącą słuchać z zaangażowaniem. W naj-
lepszym przypadku może się nawet zdarzyć, że Twój interlokutor uzna
Cię za doskonałego partnera do rozmowy. Stanie się tak pomimo tego, że
w istocie nie wziąłeś znaczącego udziału w dyskusji i nie powiedziałeś nic
godnego specjalnej uwagi.
Cała sztuka tkwi w umiejętnym słuchaniu, które przydaje Twojej
osobowości szczególnego uroku i czyni Cię charyzmatycznym.
45
Gdy obaj rozmówcy okazują sobie wzajemną sympatię, rozmowa prze-
biega zazwyczaj w o wiele przyjemniejszej atmosferze aniżeli w sytuacji
gdy tej sympatii brak. Zakładając, że potrafisz wzbudzać sympatię, zasta-
nów się, jaki przebieg mogłaby mieć rozmowa z kimś, z kim zazwyczaj nie
nadajesz na tych samych falach? Najprawdopodobniej miałaby zupełnie
inny, przyjemny charakter, prawda? Bywają też sytuacje, gdy wydaje nam się,
że nasz rozmówca nie darzy nas sympatią, co według nas znajduje przeło-
żenie na nienajlepszą jakość rozmowy. Jakże byłoby wspaniale, gdyby
można było mieć realną możliwość wywarcia wpływu na taką sytuację!
To, czy daną osobę postrzega się jako sympatyczną bądź nie, a także to,
czy samemu jest się w ten sposób odbieranym, zależy od wielu elementów.
Część z nich możesz kontrolować i kształtować według własnego uznania.
• podobieństwo:
Im bardziej dana osoba przypomina nam siebie, tym większą darzymy
ją sympatią.
• bliskość (w sensie odległości):
Skrócenie dystansu do rozmówcy (w sensie fizycznym) zwiększa
prawdopodobieństwo zjednania sobie jego sympatii.
• atrakcyjność fizyczna:
Przejawiamy skłonność do obdarzania sympatią osób atrakcyjnych
fizycznie.
• wymiana społeczna:
Zrównoważenie relacji dawanie – branie wpływa pozytywnie na jakość
relacji międzyludzkich.
• pozytywne skojarzenia:
Lubimy ludzi, którzy kojarzą nam się z czymś przyjemnym.
• sympatia do nas samych:
Lubimy ludzi, którzy nas lubią i którzy uważają nas za osoby sympa-
tyczne.
Być może nie raz zwrócił Twoją uwagę fakt, że przyjaźnisz się z oso-
bami, które w jakiś sposób są do Ciebie podobne. To pozostałość jeszcze
po epoce kamienia, kiedy to nasi praprzodkowie otaczali się i przebywali
wyłącznie wśród ludzi ze swojej wspólnoty. Wszystko, co było inne, od-
mienne, stanowiło zagrożenie.
46
Dziś spotykamy się z ludźmi podobnymi do nas choćby dlatego, że łą-
czą nas wspólne tematy rozmów, dzielimy z nimi swoje pasje itd. Również
nasza podświadomość zna zjawisko podobieństwa i reaguje pozytywnie na
zbliżone zachowania. Rozpoznaje, gdy nasz rozmówca reprezentuje typ
podobny do naszego i informuje nas, że mamy do czynienia z człowiekiem,
którego możemy obdarzyć sympatią.
Zasadniczo istnieje wiele sposobów pozwalających ustalić miejsce na-
szego rozmówcy w typologii zmysłów. W kolejnym rozdziale zajrzymy za
kulisy warsztatu pracy mentalisty. Wiedz, że nie tylko mentaliści uważnie
zagłębiają się słowa swoich rozmówców. Czyni tak również wielu tera-
peutów, doradców i trenerów osobowości, chcących ustalić typ zmysłowy
reprezentowany przez ich klienta, by — dostrajając się do niego — zjed-
nać sobie jego sympatię i zaufanie. Narzędziem, które pozwala budować
sympatię na poziomie językowym, jest odpowiednie słownictwo, dosto-
sowane do typu zmysłowego danej osoby. Osoba ta reaguje pozytywnie
jedynie na poziomie podświadomości; jej świadomość nie rejestruje za-
biegu zastosowanego przez rozmówcę.
Gdy już poznasz typ swojego rozmówcy, tzn. dowiesz się, który
organ zmysłu odgrywa w jego przypadku kluczową rolę w postrzega-
niu rzeczywistości, zacznij rozmawiać z nim jego „językiem”. Stań się
dla niego lustrem, w którym odbijać się będzie jego własny system per-
cepcji. Twój interlokutor najprawdopodobniej nie rozszyfruje Twojej
strategii, jednak Ty z pewnością dostrzeżesz pozytywny efekt swoich
starań w postaci znacznie przyjemniejszego, aniżeli dotychczas, cha-
rakteru rozmowy.
47
Dla wtajemniczonych
Ludzki filtr
W pewnej małej wiosce doszło do skandalu. Gorszące wydarzenia, które
wstrząsnęły wsią, są relacjonowane przez jej mieszkańców z różnorodnych
punktów widzenia. Miejscowy ksiądz opowie o nich zupełnie inaczej ani-
żeli nauczycielka tutejszej szkoły. Młynarz Joachim postrzega całą historię
z zupełnie innej perspektywy aniżeli Anna — gospodyni domowa, Tomasz
— policjant czy mała Zosia. Jedna historia — wiele wersji.
48
Jeśli chcesz dowiedzieć się, według jakich wzorców zachowań żyją
ludzie w Twoim otoczeniu i jakiego rodzaju „filtry” stosują, powinieneś
aktywnie przysłuchiwać się ich wypowiedziom, wydobywając dodatkowo
cenne informacje poprzez zadawanie określonych pytań. Dysponując taką
wiedzą, jesteś nawet w stanie przewidzieć część ich zachowań. Istnieje
wiele typów „filtrów”; poniżej znajdziesz krótką charakterystykę najczęściej
spotykanych.
przyciąganie – odpychanie
W przypadku tego rodzaju filtra chodzi o naszą motywację, a tę rozpoznać
jest stosunkowo prosto. Jednostki charakteryzujące się filtrem „przyciąganie”
dążą do tego, czego pragną.
Z kolei osoby z filtrem „odpychanie” nieustannie informują swoje oto-
czenie, czego nie mają, nie robią i nie chcą.
Pytania: „Czy pociąga cię coś nowego czy też wolałbyś czegoś uniknąć?”
„Co chciałbyś zmienić?”
do wewnątrz – na zewnątrz
Ten filtr warunkuje sposób oceny własnych działań. Osoby z filtrem „do
wewnątrz” nie są zainteresowane opinią otoczenia na temat namalowanego
przez siebie obrazu. Ich osąd dokonuje się wyłącznie w oparciu o swój własny
smak i niezależnie od tego, co mówią inni. Dla kogoś z filtrem „na zewnątrz”
zdanie otoczenia na temat powstałego dopiero co dzieła będzie odgrywać
dużą rolę. Wiąże się to jednak z tym, że standardy oceny podsuwane przez
osoby postronne mogą stać się zarzewiem różnego rodzaju wątpliwości.
Pytania: „Czy twoja opinia na ten temat jest niezależna i oparta na
twoim własnym postrzeganiu czy też, formułując ją, brałeś pod
uwagę zdanie innych?”
„Podoba ci się to, co stworzyłeś, czy też chciałbyś jeszcze zapytać
o zdanie swoją przyjaciółkę?”
proaktywność – reaktywność
Ten filtr informuje nas, do jakiego stopnia ludzie aktywnie kierują swoim
życiem i jak szybko podejmują działanie w obliczu określonej sytuacji.
Typ „proaktywny” dąży wprost do celu, działa szybko i nie trwoni czasu
na oczekiwanie. Bez obaw podchodzi do nowych zadań.
49
Osoba o typie reaktywnym pozwala sprawom „dziać się” i reaguje je-
dynie w razie zaistnienia potrzeby, nigdy wcześniej.
Pytania: „Działasz sam z siebie czy też zazwyczaj czekasz, aż sprawa sama
się wyklaruje?”
„Czy chętnie przejmujesz inicjatywę?”
podobieństwo – różnica
Porównując ze sobą określone rzeczy, część z nas przejawia skłonność do
podkreślania łączących je podobieństw, podczas gdy inni dostrzegają
przede wszystkim różnice. Dla przykładu: jeśli zapytamy naszych znajo-
mych o ich dotychczasowe życie zawodowe, z pewnością znajdą się tacy,
którzy stwierdzą, że w gruncie rzeczy wszystkie wykonywane do tej pory
prace niczym nie różniły się od siebie. Pozostali, dla odmiany, uwypuklą
to, co było dla nich inne, nowe, odmienne.
Pytania: „Porównaj raz jeszcze swój obecny związek z poprzednim”.
„Gdy wchodzisz do nieznanego ci mieszkania, co najczęściej
rzuca ci się w oczy? Podobieństwa łączące to mieszkanie z twoim
czy też różnice?”
osąd – obojętność
Z pewnością wielokrotnie zwróciły Twoją uwagę różnice w kwestii for-
mułowania opinii o wypowiedziach innych. Istnieją ludzie, którzy, gdy
przysłuchują się swoim rozmówcom, nieustannie wydają osąd, wtrącając
wartościujące „dobrze”, „źle”, „fałsz”, „prawda”. Inni z kolei tylko spora-
dycznie manifestują swoją opinię na temat wypowiedzi współuczestnika
rozmowy i przysłuchują się jej bez komentarza.
50
Pytania: „Co sądzisz o tym, co Leon powiedział przed chwilą?”
„Przejawiasz skłonność do oceniania rzeczy czy też przyjmujesz
je takimi, jakie są?”
ogół – szczegół
Stosowane zarówno przez nas samych, jak i przez naszych znajomych fil-
try szczególnie wyraźnie są widoczne na planie zawodowym. Istnieją lu-
dzie, którzy podczas firmowych spotkań domagają się wyjaśnienia naj-
drobniejszych szczegółów, podczas gdy inni — zanim zagłębią się w detale
— pragną poznać najpierw ogólny zarys przedmiotu dyskusji.
Pytania: „Co jest dla ciebie ważniejsze podczas omawiania nowego pro-
jektu: czytelny zarys całości czy też niezwłoczne przejście do
szczegółów, które dotyczą cię bezpośrednio?”
„Kiedy coś planujesz, czy tworzysz najpierw szkielet projektu,
który dopracowujesz krok po kroku, czy też zaczynasz od naj-
drobniejszych szczegółów?”
Ćwiczenie
Aby odkryć i zdefiniować własne filtry, obserwuj się przez kilka dni i wsłu-
chuj się w swoje wypowiedzi. Poznawszy swoje filtry, a także — po zadaniu
kilku pytań — filtry swojego rozmówcy, możesz w świadomy sposób ubierać
swoje myśli w sformułowania w pełni zrozumiałe dla Twojego dyskutanta.
Przeczytaj poniższe dialogi i spróbuj ustalić, jakimi filtrami posługują
się występujące w scenkach osoby.
51
Jakim filtrem posługuje się dana osoba?
W I C Z E N I E
Część I
Ć
52
Część I, rozwiązanie
Część II
W I C Z E N I E
53
A: Załóżmy, że zaraz po rozpoczęciu pracy trafia pan do nowego zespołu
W I C Z E N I E
A: Dziękuję za rozmowę!
54
Magiczne słowa
Oprócz omówionych już filtrów informacji o rozmówcy dostarczają nam
ponadto różnego rodzaju „magiczne słowa”, na które — choć używane są
powszechnie — niemal nie zwracamy uwagi w życiu codziennym. Jeśli
uważnie się wsłuchasz, będziesz mógł zajrzeć za kurtynę i zdemaskować
swoich dyskutantów. Poprzez umiejętne i świadome zastosowanie wspo-
mnianych wyrazów możesz również przekazać rozmówcy określone
informacje.
ale
Spójnik „ale” ma pewną specyficzną właściwość: kasuje i unieważnia
wszystko, co w zdaniu pojawiło się przed nim. Niczym mały mentalista
niepokaźne „ale” wymazuje część zdania i kieruje naszą uwagę w zupełnie
inne miejsce. To, jak robi to mały mentalista, doskonale ilustruje nastę-
pujące zdanie: „Kwiaty są wspaniałe, ale następnym razem nie powinieneś
wydawać tyle pieniędzy”. Pojawiające się w zdaniu „ale” sprawia, że pierw-
sza część zdania zostaje wymazana, a mężczyzna, do którego skierowana
jest ta wypowiedź, słyszy zasadniczo tylko „…następnym razem nie powi-
nieneś wydawać tyle pieniędzy”. Podczas kolejnej rozmowy spróbuj za-
pomnieć o „ale” i formułuj zdania tak, by ściśle odpowiadały Twoim in-
tencjom. Możesz również zastąpić słówko „ale” równie niepokaźnym „i”.
nie
Interesujące jest to, że tak często używane słówko „nie” wywołuje w grun-
cie rzeczy całkowicie odmienne następstwa, aniżeli zwykło się sądzić. Jed-
nym z najbardziej znanych przykładów jest zdanie: „Nie myśl teraz o ja-
skrawozielonym słoniu w żółte kropki”. Konia z rzędem temu, kto po
przeczytaniu tego zdania faktycznie nie pomyśli o dziwacznym słoniu.
Jestem pewien, że zdecydowana większość z was oczyma wyobraźni zoba-
czyła charakterystyczne zwierzę. Nasza podświadomość nie rozumie sło-
wa „nie”, a przekaz jest dla niej czytelny: „Pomyśl o jaskrawozielonym
słoniu”. Jak zatem podświadomość zinterpretuje zdanie „Nie zamierzam
już palić”? Oczywiście dokładnie na odwrót: „Wciąż zamierzam palić”.
Nie trzeba chyba dodawać, że znacznie utrudnia to proces odzwyczajania
się od nałogu.
55
właściwie
Partykuła „właściwie” pojawia się w użyciu stosunkowo często: „Właściwie
zupełnie nie mam ochoty dokądkolwiek wychodzić”, „Właściwie chciał to
załatwić już wczoraj”, „Właściwie jestem zadowolony”. Samo w sobie słowo
to pozbawione jest wymowy, a gdy zdecydujemy się przypisać mu jakie-
kolwiek znaczenie, najprawdopodobniej będzie ono miało wydźwięk nie-
określoności. Oznacza to, że wypowiadająca je osoba przyznaje, iż w gruncie
rzeczy nie jest do końca pewna swoich słów. Następnym razem, gdy ktoś
powie „Właściwie tak to sobie wyobrażam” po prostu dokładniej wypytaj go
o szczegóły.
Pojawiające się w zdaniu słówko „właściwie” sygnalizuje, że za dosłow-
nym, oczywistym znaczeniem wypowiedzi kryje się coś jeszcze. W najgor-
szym przypadku będzie miało ono negatywny wydźwięk. Jeśli zamierzasz
wysławiać się jasno i unikać wieloznaczności w swoich wypowiedziach,
usuń partykułę „właściwie” ze swojego słownika. „Chętnie ci pomogę”
brzmi znacznie lepiej aniżeli „Właściwie chętnie ci pomogę”.
może
Słowo „może” wyraża wyłącznie niepewność. Wielu z nas posiłkuje się
nim, aby wykręcić się od jednoznacznej odpowiedzi i uniknąć koniecz-
ności złożenia wiążącej deklaracji. Jako że zarówno w życiu prywatnym,
jak i zawodowym zdecydowanie i niezawodność uchodzą za przymioty,
najlepiej zrobisz, jeśli będziesz oszczędnie gospodarować słówkiem
„może”.
Dla wtajemniczonych
56
Więcej na: www.ebook4all.pl
Puls głosu
Amerykański psycholog Albert Mehrabian wskazał trzy czynniki, od których
uzależnione jest powodzenie komunikacji werbalnej. Według Mehrabiana
spośród wszystkich informacji, które do nas docierają:
• 7% pochodzi z warstwy słownej komunikatu.
• 38% czerpiemy z tonu głosu.
• 55% stanowi mowa ciała.
57
Ćwiczenie
58
Naturalny sposób oddychania człowieka
Dzięki oddychaniu przeponowemu (dolnemu) dźwięk naszego głosu jest
przyjemny i miły dla ucha. W sytuacjach nadzwyczajnych, takich jak stres
czy irytacja, powinniśmy również starać się oddychać przeponą, gdyż
dzięki temu łatwiej nam będzie maskować nasz stan emocjonalny.
Podczas oddychania dolnego przepona kurczy się i przesuwa w kie-
runku brzucha, pozostawiając przestrzeń dla napełniających się powie-
trzem płuc. W czasie wydechu, a także podczas mówienia, przepona unosi
się ku górze i wypycha znajdujące się w płucach powietrze, które wydo-
bywając się na zewnątrz, przepływa przez struny głosowe. Naukowcy do-
wiedli bezdyskusyjnie, że oddychanie przeponowe jest jedną z podstaw
emisji pełnego i dobrze brzmiącego głosu.
Oddychanie przeponowe bywa również nazywane brzusznym. Podczas
wdechu płuca w całości wypełniają się powietrzem. Wydech następuje
w sposób równomierny i kontrolowany poprzez rozluźnienie mięśni.
Ćwiczenie
59
Poświęć na ćwiczenie oddechu przeponowego co najmniej 5 minut
dziennie. W ten sposób krok po kroku przywykniesz do oddychania to-
rem brzusznym i utrwalisz je jako nawyk. Z czasem przekonasz się, jak
dobroczynny wpływ na Twoje samopoczucie ma taki sposób oddychania:
staniesz się bardziej rozluźniony i spokojny, a energia, której nabierzesz,
sprawi, że poczujesz się lepiej i pewniej.
60
Ćwiczenie
61
Czysty, zrozumiały głos stanowi jeden z fundamentów komunikacji
werbalnej, powinien również wzbudzać u odbiorcy pozytywne odczucia.
Dla nas, ludzi, szczególnie miły dla ucha jest głos głęboki, który przypo-
mina nam stłumione odgłosy, docierające do nas jeszcze w łonie matki.
Dla wtajemniczonych
Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce.
Psalm 119, 105
62
Tajemnica: Dotyk
Dla wtajemniczonych
64
Kto dotyka, ten czuje!
Zmysł dotyku mieści się w skórze, która jako największy organ ludzkiego
ciała zajmuje u dorosłego człowieka powierzchnię około 2 metrów kwa-
dratowych. Do najważniejszych zadań tego zmysłu należą wykrywanie
zmian ciśnienia atmosferycznego, a także odczuwanie zimna, ciepła i bólu.
Za odbiór wszystkich tych zjawisk odpowiedzialne są znajdujące się w skórze
receptory czuciowe, które przekazują zebrane informacje do mózgu.
Zmysł temperatury
Zmysł temperatury (termorecepcja) ma dwa podstawowe zadania: odpo-
wiada z jednej strony za odbiór temperatury otoczenia i przedmiotów
znajdujących się w pobliżu, poprzedzając tym samym kontakt z nimi za
pośrednictwem skóry. Drugie zadanie to regulacja ciepłoty ciała w zależ-
ności od temperatury otoczenia.
65
w przytulnym salonie i w miłym towarzystwie, nieprędko uświadomisz
sobie awarię ogrzewania i spadek temperatury. Dzieje się tak, gdyż zmiana
temperatury zachodzi w tym przypadku powoli. Jeśli jednak wyjdziesz
z ogrzewanego pomieszczenia na zewnątrz, marznąć zaczniesz już po chwili
— różnica temperatur pomiędzy oboma środowiskami jest bardzo duża.
Intensywność odczuwania zmian temperatury jest również ściśle zwią-
zana z powierzchnią skóry wystawionej na działanie zmieniających się
bodźców. Jeśli do miski z lodowatą wodą włożysz tylko jeden palec, zimno
odczuwać będziesz znacznie mniej dotkliwie aniżeli w sytuacji, gdybyś
włożył do niej całą rękę.
66
Zmysł dotyku jest ważnym narzędziem w warsztacie mentalisty.
Analiza uścisku ręki partnera pozwala dowiedzieć się o nim zdumiewa-
jąco dużo.
W Europie uścisk ręki jest jednym z najpopularniejszych rytuałów
powitalnych. Zazwyczaj używamy do tego celu prawej dłoni. Taki, a nie
inny zwyczaj ma swoje podłoże historyczne. Ponieważ większość ludzi jest
praworęczna, poprzez uścisk dłoni sygnalizowało się rozmówcy, że nie
ukrywa się w ręce żadnej broni. Przekonaj się sam i spróbuj przywitać się
lewą ręką. Prawdopodobnie poczujesz się dość dziwnie, choć uścisk będzie
wciąż ten sam.
Uścisk wiotki
Słaby uścisk ręki sygnalizuje osobę niepewną i bezradną. Szczególnie
w przypadku mężczyzn wiotki uścisk dłoni wzbudza negatywne skojarze-
nia. Tego rodzaju przywitanie może również dowodzić obojętności roz-
mówcy, nieśmiałości bądź poczucia braku siły przebicia. Psychologowie są
nawet zdania, że wiotki uścisk dłoni cechuje osoby o pesymistycznym na-
stawieniu do życia. W świecie zawodowym taki uścisk oznacza absolutny
koniec kariery.
Uścisk silny
Silny uścisk dłoni charakteryzuje osoby o dużej sile przebicia, mające wła-
sną wolę i zdanie, pewne siebie i otwarte. W umysłach wielu z nas silny
uścisk dłoni niejako automatycznie uruchamia skojarzenie z cechą cha-
rakteru, jaką jest „kompetentność”. Należy jednak odpowiednio dawko-
wać siłę uścisku, aby nasz rozmówca nie miał wrażenia wetknięcia dłoni
w imadło. Kobiety witające się w ten sposób uchodzą za silne, pewne sie-
bie intelektualistki. Według badań amerykańskich naukowców mężczyźni
preferujący silny uścisk ręki są atrakcyjniejsi fizycznie i bardziej zdecydo-
wanie dążą do realizacji swoich pomysłów.
67
Jeśli Twoje ręce przejawiają skłonność do pocenia się, powinieneś mental-
nie przygotowywać się do każdego powitania. Ćwiczenia relaksacyjne lub
medytacja to sprawdzony sposób na obniżenie wewnętrznego napięcia.
Ściśle tajne
68
Ręka agresywna
Osoba o surowej, twardej, szerokiej, mięsistej i grubej dłoni oraz krótkich
palcach może charakteryzować się następującymi cechami: obojętność,
agresywność w nieprzyjemnych sytuacjach, łatwość ulegania prowoka-
cjom, ograniczona wyobraźnia.
Ręka szczera
Jeśli wyczujesz przypominającą kwadrat rękę o dużym kciuku, możesz
spodziewać się u jej posiadacza następujących cech: wiarygodność,
ugodowość, staranność, systematyczność w pracy, gospodarność,
szczerość.
Ręka kreatywna
Duża dłoń ze szczupłymi, cienkimi palcami, powiększonym kciukiem
i stożkowatymi bądź owalnymi paznokciami może wskazywać na osobę
niecierpliwą, niestałą, leniwą, lecz i kreatywną, wspaniałomyślną, pełną
zrozumienia, komunikatywną, inteligentną, kierującą się uczuciami.
Ręka duchowa
Drobne palce, powierzchnia dłoni średniej wielkości, sama ręka mała
i raczej wąska, kciuk nieduży i elegancki. Po posiadaczu takiej ręki można
spodziewać się następujących cech: wytrwałość, chaotyczność, skłonność
do kierowania się ideałami, religijność, silnie rozwinięta intuicja i empatia,
zdolność jasnowidzenia.
69
uwagi aniżeli obecnie. Nie ulega już wątpliwości, że kontakt cielesny ko-
rzystnie wpływa na nasze samopoczucie. Psycholog Charles Spence mówi
nawet o „pokoleniu głodnym dotyku”, odnosząc się w ten sposób do po-
stępującego w ostatnich latach spłycania naszych doznań zmysłowych,
wynikającego z braku doświadczeń dotykowych i życia w sztucznych, za-
mkniętych środowiskach. To przyczyna, dla której łakniemy dotyku w po-
staci masaży i innego rodzaju terapii ciała.
Interpretacja dotyku
W I C Z E N I E
jak również zmieniajcie ich wielkość. Jakie są Twoje wrażenia? Czy trudniej
jest Ci „rozszyfrować” symbol, gdy jest mały, czy wielkość nie ma tu dla
Ciebie żadnego znaczenia?
Jeśli ćwiczenie wyda Ci się zbyt proste, spróbuj odgadywać słowa, które
Twój partner „wypisuje” Ci na plecach.
Zamieńcie się rolami!
Zmysł utracony
Zmysłowi dotyku nie przypisuje się zazwyczaj dużej roli. Tymczasem zarów-
no dla tych, którzy są od niego w pełni uzależnieni, jak i dla tych, u których
zaczyna on słabnąć, codzienne życie staje się coraz trudniejsze. Wraz z wie-
kiem zmysł dotyku może osłabnąć aż o 40%. Oznacza to, że codzienne
czynności, takie jak zapięcie guzika lub wetknięcie klucza w otwór zamka,
zaczynają przysparzać coraz więcej problemów. Ludzie w podeszłym wie-
ku mają również trudności z chwytaniem i utrzymywaniem przedmiotów.
70
Zmysł dotyku u niewidomych
Podczas jednego z show „Manuel Horeth — mentalista”, zrealizowanego
przez telewizję ORF, zaprezentowałem publiczności eksperyment z udziałem
osoby niewidomej. Mój gość nazywał się Manfred Gschlad, pochodził
z Wiener Neustadt i od dwóch lat był całkowicie pozbawiony wzroku.
Manfred miał jednak pewien szczególny dar: potrafił dotykiem wyczuć
kolor czerwony. Podczas występu miałem przed sobą kilka zamkniętych
skrzynek. W jednej i tylko w jednej z nich ukryte było czerwone serce.
Dzięki swojej intuicji Manfred doskonale wiedział, w której ze skrzynek
znajduje się ten przedmiot.
Eksperyment dowiódł, że niewidomi, utraciwszy zdolność widzenia,
wyostrzają swoje pozostałe zmysły tak dalece, że zdolni są dokonywać rze-
czy niewiarygodnych. Jako że dla ludzi pozbawionych wzroku zmysł do-
tyku jest arcyważnym, niezwykle silnie wykształconym zmysłem, pozwo-
liłem sobie poprosić Manfreda Gschlada o rozmowę na użytek tej książki.
Manuel Horeth:
Manfredzie, jakiemu przeobrażeniu uległ Twój zmysł dotyku po tym, jak
utraciłeś wzrok?
Manfred Gschlad:
Intensywność dotyku i jego siła zmieniły się i nasiliły. Przede wszystkim
uświadomiłem sobie, że wcześniej zwracałem mniej uwagi na pewne rze-
czy i odbierałem je w sposób zupełnie nieświadomy.
Zmysł dotyku uaktywnia się w różnej formie. Na początku musiałem
wszystko dokładnie poznać dotykiem, np. zioła, i w ten sposób uczyłem
się przedmiotów codziennego użytku w moim nowym świecie. Początko-
wo było to jak zgadywanka: bierze się do ręki wszystko, co możliwe, i pró-
buje odgadnąć, co to może być. Mam już wprawdzie 50 lat, ale nie raz
próbowałem złożyć zawartość „kinder niespodzianki”. W ten sposób wy-
kształciłem wyczucie i zręczność w palcach. Cierpliwość i spokój są w tym
przypadku niezwykle ważne. Nie wolno wpadać w złość, gdy coś nie działa
od razu tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Tylko spokój!
Wcześniej mój wzrok ślizgał się tylko po przedmiotach. Brałem coś
w garść, ale nie towarzyszyła temu żadna myśl. Po tym, jak całkowicie
oślepłem, tygodniami wczuwałem się w otaczające mnie przedmioty
i próbowałem ich. Z początku nie sposób odgadnąć, co trzyma się w ręce,
71
gdyż proces myślowy niespodziewanie przestawia się na zupełnie inny tor.
Wcześniej informacja szła z oka do mózgu, teraz do mózgu idzie z ręki.
Manuel Horeth:
Jak ważny jest zmysł dotyku w Twoim życiu?
Manfred Gschlad:
Bardzo, bardzo ważny! W wielu przypadkach zastępuje mi pozostałe zmy-
sły, a w szczególności, co oczywiste, zmysł wzroku. U ludzi takich jak ja
dotyk wyostrza się w zdumiewający sposób. Odbieramy nasze otoczenie
zupełnie inaczej. Oto przykład: kiedy czegoś szukam, a znajduję coś kom-
pletnie innego, pytam siebie, co to może być. Następnie tak długo badam
przedmiot dłońmi, dopóki nie poznam go dokładnie. Badanie dotykiem
to jedna z najważniejszych czynności w moim codziennym życiu. Do
czytania książek w alfabecie Braille’a zmysł dotyku jest nieodzowny, gdyż
czytać można je tylko za pomocą opuszków palców. Kiedy wychodzę
z domu, muszę pomagać sobie laską, którą wyczuwam drogę. Na chodnikach
znajduje się tyle różnych rzeczy! Kiedy jednak widzi się je, nie uświadamia
się sobie ich istnienia.
Manuel Horeth:
Jak wytłumaczysz zmianę wrażliwości Twoich palców?
Manfred Gschlad:
Wszystko nabrało dla mnie subtelnego, szczegółowego wymiaru. Loteryj-
na zdrapka, dla przykładu, składa się z dwóch różnych warstw papieru.
Wcześniej nigdy sobie tego nie uświadamiałem, ale dziś jestem w stanie
bez problemu to poczuć. To po prostu nieznaczna różnica faktury papie-
ru. Można powiedzieć, że człowiek koncentruje się wtedy na dotyku i od-
biera nim o wiele więcej aniżeli wtedy, gdyby mógł widzieć. Gdy ktoś jest
bardzo dobrym narciarzem, trasa najeżona wybojami nie jest dla niego
żadnym problemem. Będąc niedoświadczonym narciarzem, z tą samą trasą
z pewnością bym sobie nie poradził.
Dopiero z czasem nauczyłem się, jak radzić sobie z moją własną trasą.
Manuel Horeth:
Czy proces wyostrzenia się Twojego zmysłu dotyku dokonał się sam z siebie?
72
Manfred Gschlad:
Tak, wystartował sam z siebie i wciąż trwa. Wcześniej posługiwałem się
dotykiem nieświadomie, dziś czynię to w sposób celowy. Dzięki tej prze-
mianie sama z siebie wyostrzyła się również moja wrażliwość. Powoli,
każdego dnia przyuczam się do nowego życia. Cóż mogę powiedzieć?
Podam za przykład spacery. Na początku zderzałem się niemal ze wszystkim,
dziś nie ma o tym mowy. To wszystko kwestia wprawy, ale i intuicji. Zmysł
dotyku to żmudny proces uczenia się.
To właśnie na ulicy uświadomiłem sobie mój ponadprzeciętny zmysł
dotyku, tam też rozwinąłem mój szósty zmysł. Spacerując po mieście, po-
trafię czasem wyczuć stojący przede mną znak drogowy, zanim jeszcze
dotknę go laską.
Manuel Horeth:
Serdecznie dziękuję za rozmowę.
Ćwiczenie
73
Potęga dotyku
Mentaliści to potrafią! Za sprawą jednego, ledwie wyczuwalnego dotyku
skłaniają ludzi do określonych zachowań. Wystarczy jeden dotyk, a osoba,
z którą obcujemy, zaczyna odczuwać to, na czym nam zależy, widzieć lub
słyszeć określone dźwięki. To, co wydaje się niemożliwe, można osiągnąć
między innymi dzięki technice rzucania kotwicy. Rzucanie kotwicy ozna-
cza w tym przypadku, że jedną z części kanałów zmysłowych (np. uczucie,
odgłos, zapach) wiąże się z dotykiem w taki sposób, aby żądane uczucie,
odgłos lub zapach natychmiast objawiło się w świecie rzeczywistym.
Zjawisko ma swoje źródła w psychologii i wywodzi się z teorii warun-
kowania klasycznego. W uznaniu za opis zjawiska autor, rosyjski uczony
Iwan Pawłow, został w 1904 roku uhonorowany nagrodą Nobla. Z pew-
nością wielu z Was słyszało o psie Pawłowa, który, usłyszawszy dźwięk
dzwonka, zaczynał się ślinić. Pawłowowi udało się wpoić zwierzęciu to za-
chowanie w ten sposób, że przed każdą porą karmienia uruchamiał znaj-
dujący się w pomieszczeniu dzwonek. Po pewnym czasie pies reagował
wydzielaniem śliny już na sam dźwięk dzwonka. Dzwonek jest tu kotwicą
wyzwalającą określoną reakcję, w tym przypadku ślinotok.
Innym typem kotwicy jest dotknięcie własnego ciała, np. nacisk palcem
na wewnętrzną powierzchnię dłoni. Poprzez nacisk można wywołać pożą-
dane uczucie. W określonych sytuacjach, gdy potrzebne Ci będzie wsparcie
ze strony uczucia, możesz osiągnąć swój cel poprzez rzucenie kotwicy. Za-
stanów się, czy w swoim życiu doświadczyłeś sytuacji, w których odwoła-
nie się do uczucia mogłoby okazać się pomocne. Czy nie brakuje Ci pew-
ności siebie przed ważnymi spotkaniami? Czy masz na swoim ciele punkt,
który uciskasz, aby uspokoić nerwy w stresowych sytuacjach?
1. Poszukiwanie kotwicy
Idealną kotwicą są te miejsca na Twoim ciele, które jesteś w stanie bez
trudności i niezauważenie dotknąć. W tym przypadku mogą to być ręce,
barki i ramiona. Jest szczególnie ważne, abyś za kotwicę obrał taki punkt
(ruch), który nie wywołuje w Twoim umyśle jakichkolwiek skojarzeń. Jeśli
w chwilach podenerwowania kręcisz obrączką na palcu, dyskwalifikujesz
74
Więcej na: www.ebook4all.pl
2. Odprężenie
Zanim rozpoczniesz operację rzucania kotwicy, powinieneś odprężyć się
i zrelaksować. Usiądź wygodnie, zrób kilka głębokich wdechów i wyde-
chów, daj się unieść potędze chwili. Jeśli preferujesz określoną technikę
relaksacyjną, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś posłużył się nią w tym
przypadku.
3. Wizualizacja
Teraz spróbuj wyobrazić sobie pożądaną sytuację, wywołaj w swoich my-
ślach scenę, której uczestnikiem chciałbyś stać się w danej chwili. Zamknij
oczy i przenieś się na arenę upragnionych wydarzeń. Wyobrażaj sobie,
jakie uczucia towarzyszą uczestniczeniu właśnie w tej sytuacji? Odpo-
wiedz sobie na następujące pytania:
Jak się czujesz?
Co odczuwasz?
Co widzisz?
Czy słyszysz coś szczególnego?
Czy dociera do Ciebie jakiś zapach?
4. Zarzucanie kotwicy
Gdy poczujesz, że wystarczająco intensywnie doświadczasz pożądanej
sytuacji, połącz ją z bodźcem. W tym celu naciśnij swój punkt kotwiczny
lub wykonaj ruch kotwiczny.
5. Powtórzenie
Optymalnym rozwiązaniem jest jedno- bądź dwukrotne powtórzenie
całego procesu. Metoda „kotwicy” jest niezwykle skuteczna, potrzebna jest
jednak pewna wprawa.
75
Ściśle tajne
Potęga autodotyku
Podczas jednego z doświadczeń poświęconych zmysłowi dotyku niemiecki
naukowiec Martin Grunwald dokonał niezwykłego odkrycia. Uczestnicy
eksperymentu, podłączeni do elektroencefalografu, mieli za zadanie zbadać
za pomocą dotyku rozmaite przedmioty, a następnie zapamiętać je sobie.
Jednocześnie, za pomocą różnego rodzaju dźwięków, usiłowano ich zde-
koncentrować.
76
Mózgi uczestników testu, zmuszone do przeciwdziałania natłokowi
irytujących dźwięków, nie radziły sobie ze stresem, którego poziom osią-
gnął znaczne rozmiary. Grunwald zaobserwował jednak, że wystarczyło
mimowolnie dotknąć własnej twarzy lub zmierzwić dłonią włosy, by po-
ziom stresu zauważalnie obniżył się, a koncentracja wzrosła. Wniosek:
w sytuacjach stresowych nawet krótkie dotknięcie własnego ciała działa na
nie uspokajająco i wzmacnia koncentrację.
77
Ćakra korzenia
Ćakra korzenia (podstawy) zawiaduje witalnością, seksualnością, pierwot-
nym zaufaniem i siłą przebicia człowieka. Lokalizuje się ją między odby-
tem a genitaliami, a odpowiada jej kolor czerwony. Blokada energetyczna
ćakry korzenia przejawia się bólem krzyża, depresjami oraz schorzeniami
kości i jelit.
Ćakra sakralna
Ćakra sakralna, nazywana również ćakrą seksu, znajduje się nieco poniżej
pępka i odpowiada za kreatywność, seksualność i emocje. Jedną z jej gra-
ficznych reprezentacji jest kolor pomarańczowy. Blokada energetyczna
ćakry sakralnej skutkuje zazwyczaj niemożnością cieszenia się życiem.
Do tego dochodzą problemy z narządami płciowymi, wahania nastroju,
a także przesadna zazdrość i utrata motywacji.
78
Ćakra słoneczna
Trzecia z kolei, ćakra słoneczna, bywa również nazywana ćakrą splotu
słonecznego. Odpowiada jej kolor żółty. Jest usytuowana na wysokości
żołądka. Nazywana niekiedy „domem osobowości”, zawiaduje naszą sa-
moświadomością i skutecznością, pozwalając jednocześnie połączyć do-
świadczenie z uczuciem. Charakterystycznymi objawami blokady energe-
tycznej ćakry splotu słonecznego są zaburzenia łaknienia, snu i trawienia,
jak również dolegliwości wątroby, śledziony i woreczka żółciowego.
Ćakra serca
Czwartą z kolei ćakrę reprezentuje kolor zielony. Leży na wysokości na-
szego serca i odpowiada za miłość, zdolność współczucia i postrzeganie
piękna. Nieprawidłowe funkcjonowanie ćakry serca może skutkować pro-
blemami ze skórą, alergiami i zaburzeniami krążenia.
Ćakra gardła
Piąta z ćakr, której przypisuje się kolor błękitny, znajduje się na wysokości
gardła. Zawiaduje m.in. umiejętnością komunikacji, samoekspresją i zdol-
nościami muzycznymi. Objawami tworzących się w niej zatorów energe-
tycznych są problemy z gardłem, a także zapalenia dziąseł i szczęki.
Ćakra korony
Siódmą z kolei, ćakrę korony, reprezentuje kolor fioletowy lub biały. Jest
umiejscowiona kilka centymetrów nad czubkiem głowy i zawiaduje naszą
duchowością oraz poczuciem nieograniczoności. Blokady energetyczne
objawiają się zaburzeniami systemu odpornościowego, depresjami, bez-
sennością, a także skłonnością do eskapizmu.
79
Dla wtajemniczonych
80
Tajemnica: Widzenie
Oto na czym polega sekret widzenia. Naucz się i Ty patrzeć jak menta-
lista i dostrzegać prawdę kryjącą się za komunikatami nadawanymi przez
otaczających Cię ludzi.
82
następnie za pomocą nerwu wzrokowego są przesyłane do mózgu. Dopiero
tam następuje ich przekształcenie w obraz, porównanie z wcześniejszymi
doświadczeniami i interpretacja.
83
show „Manuel Horeth — mentalista” na prośbę o narysowanie „czego-
kolwiek” przeważająca większość gości na widowni narysowała szczoteczkę
do zębów. Dlaczego właśnie szczoteczkę, wyjaśniłem w dalszej części wy-
stępu. Przed rozpoczęciem programu w całym studio zostały porozkładane
prawdziwe szczoteczki do zębów oraz przedstawiające je zdjęcia. I choć
znaczna część widzów nie zarejestrowała ich świadomie, uczynił to ich
mózg. Na polecenie narysowania dowolnego przedmiotu wielu widzów
narysowało szczoteczki do zębów, choć przyznawali, że nie zarejestrowali
świadomie obecnych w studio zdjęć je przedstawiających. Na mojej stronie
internetowej www.manuelhoreth.at możesz obejrzeć nagranie video przed-
stawiające wspomniany występ.
84
Która linia środkowa jest dłuższa?
Zarówno oba koła, jak i obie linie są dokładnie takich samych rozmia-
rów (długości). Widzimy więc, z jaką łatwością nasze oko potrafi nas
zwieść.
Mózg można wyćwiczyć, zupełnie tak samo, jak można wyostrzyć wła-
sną percepcję. Przejdź do kolejnego ćwiczenia i tym razem nie daj się
zwieść. Rozwiązanie może być zupełnie inne aniżeli to, które mogłoby
wynikać z Twojego tradycyjnego sposobu myślenia!
85
Rozwiązanie
86
Wizje
Już jako dziecko marzyłem, by móc zajrzeć w głowy innych ludzi, dowie-
dzieć się, co myślą i czują, co sądzą na określony temat. Pragnienie było
tak przemożne, że skłoniło mnie do zajęcia się tym pasjonującym tema-
tem na poważnie.
Po latach zgłębiania takich zagadnień jak hipnoza, podróże astralne,
szósty zmysł czy zdolności paranormalne coraz wyraźniej uświadamia-
łem sobie, że prawdziwa tajemnica kryje się w psychologii, fenomenie
mowy ciała oraz jej interpretacji.
W tym rozdziale przeczytasz o kilku fundamentalnych zasadach, które
uważam za nieodzowne do wykształcenia w sobie zdolności wczytywania
się w myśli i uczucia innych. Pragnę zmotywować Cię do korzystania
z tych wiadomości, jak i do zdobywania tego, czego nauczyć się nie sposób:
doświadczenia!
Słowo „wizja” pochodzi z języka łacińskiego i oznacza „wzrok”, „wi-
dzenie”, „wyobrażenie”. W kontekście naszych, mentalistów, umiejętności
i warsztatu pojęcie widzenia ma dużo szersze znaczenie. Widzenie to w tym
przypadku obserwacja, interpretacja, porównywanie i analiza, w oparciu
o które budujemy wizję. Życzę Ci, by budulcem, z którego stworzysz
swoją wizję, były wyłącznie celne obserwacje otaczających Cię ludzi.
87
Jeśli, odpowiadając na pytanie, dana osoba spogląda w górę, można
wywnioskować, że w tym momencie wyobraża sobie jakiś obraz. Jeśli spo-
gląda wprost przed siebie, może to wskazywać na to, że w danej chwili od-
biera jakieś odgłosy, słowa lub dźwięki. Wzrok skierowany ku dołowi
sugeruje, że umysł naszego rozmówcy jest zaprzątnięty myślą o uczuciu,
a on sam wyczuwa określone bodźce. Rozpoznanie poziomu postrzegania,
na którym znajduje się nasz partner, jest stosunkowo nietrudne.
88
Jeśli osoba siedząca naprzeciwko Ciebie kieruje swój wzrok ku górze
i w lewo (patrząc z Twojej perspektywy), może to oznaczać, że jej myśli są
zaprzątnięte dopiero co skonstruowanym obrazem. Jeśli to Ty tworzysz
obraz w swoim umyśle, Twój wzrok powędruje na prawo i ku górze. Miej
jednak na uwadze, że zaprezentowany schemat dotyczy osoby praworęcznej.
W przypadku osoby leworęcznej należy zamienić strony. Nawet jeśli wiemy,
czy nasz rozmówca jest prawo- lub leworęczny, z czystej ciekawości warto
sprawdzić, czy zaprezentowany przeze mnie model sprawdza się w praktyce.
Dzięki temu ćwiczeniu będziesz mógł ustalić, czy masz do czynienia z osobą
E S T
Pytania
Jakie buty miałeś wczoraj na sobie?
Co jadłeś na lunch ostatniej soboty?
Jak wyglądał Twój pierwszy tornister?
Jakie jest Twoje najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa?
Jaki kolor oczu miała Twoja najlepsza przyjaciółka?
Jakiego koloru są siedzenia w Twoim samochodzie?
Co miałeś na sobie przedwczoraj?
Jaki był najpiękniejszy prezent, który kiedykolwiek dostałeś?
89
Spojrzenie ku dołowi, lecz w prawo, sugeruje, że rozmówca prowadzi ze
sobą dialog wewnętrzny, np. próbując oszacować określoną sytuację:
„Powinienem to zrobić czy nie? Jeśli tak postąpię, niewykluczone, że...”
bądź ocenić nasze postępowanie: „Cóż za idiota”.
90
Wyobrażenie kinestetyczne
W I C Z E N I E
Dialog wewnętrzny
Jaki masz głos, kiedy rozmawiasz sam ze sobą?
Ć
Ściśle tajne
Podczas występów szczególnie zależy mi, by mój pozytywny nastrój
udzielił się również zgromadzonej w studio publiczności. Zapraszając go-
ści do eksperymentów na scenie, staram się okazywać im przyjazne na-
stawienie i rozwiewać ich obawy przed niespodziankami mogącymi ich
spotkać w czasie testów.
W takich sytuacjach świadomie posługuję się mową ciała, aby w nie-
świadomym moich zabiegów rozmówcy wzbudzić zaufanie i uwagę.
Na następnych stronach dowiesz się więcej o magii mowy ciała i po-
znasz interesujące odkrycia związane z tym zagadnieniem. Niezależnie od
sytuacji obserwuj i analizuj zachowania otaczających Cię ludzi, a staniesz
się mistrzem widzenia.
91
Magia mowy ciała
Kiedy po raz ostatni świadomie zwróciłeś uwagę na mowę swojego ciała?
Większość z Was będzie miała zapewne duże trudności z odpowiedzią na
to pytanie. Ci, którzy są w stanie na nie odpowiedzieć, mogą sobie pogra-
tulować. Nie wiedząc nawet o tym, są na najlepszej drodze, by stać się
mentalistą bądź mentalistką.
Dużą wagę przykłada się w szkołach do nauki języka ojczystego i języ-
ków obcych. Tymczasem język ciała wciąż jest traktowany po macoszemu
i mało kto podchodzi na poważnie do jego nauki.
92
Za każdym gestem kryje się określone znaczenie. Postawa ciała, sposób,
w jaki się poruszamy, stoimy i siedzimy, podlega interpretacji w takim samym
stopniu, jak gesty wykonywane dłonią czy — co oczywiste — mimika.
93
Nasze ciało przemawia całkowicie własnym, specyficznym językiem.
O tym, że jego zrozumienie jest możliwe, przekonasz się, wykonując kolejne
ćwiczenie. Na podstawie prostych rysunków twarzy można wywnioskować
kryjące się za określoną mimiką emocje.
Rozpoznawanie emocji
W I C Z E N I E
94
Komunikacja niewerbalna
Pojęcie „komunikacja niewerbalna” odnosi się do wszystkich „niewyarty-
kułowanych”, tj. niewypowiedzianych elementów aktu komunikacji. Mowa
tu o wyrazie twarzy, ruchach ramion, rąk i głowy, kontakcie wzrokowym,
odległości od rozmówcy, chodzie i postawie ciała. Oprócz wspomnianych
istotną rolę odgrywa całokształt wyglądu, a także pozawerbalne składniki
języka (ton głosu, modulacja, szybkość mówienia). O znaczeniu głosu
powiedzieliśmy więcej w rozdziale „Słuchanie”.
95
Rysunek powyżej unaocznia nam, że pojęcie „mowy ciała” odnosi się do
szeregu obszarów ludzkich zachowań. Przy dokonywaniu interpretacji języka
ciała należy więc zachować ostrożność, starając się uwzględnić zarówno
kontekst osobowy, jak i sytuacyjny danego zdarzenia. Taka postawa wymaga
od nas praktyki, a przede wszystkim wrażliwości i dobrego wyczucia. Za
chwilę przeczytasz o najczęściej spotykanych, najważniejszych gestach, jak
również o ich możliwych interpretacjach. Jak powiedzieliśmy, zasób ge-
stów, które można poddać analizie, jest znacznie bardziej rozbudowany.
Najważniejsze jest jednak, aby — zachowując wrażliwość i otwartość —
postrzegać zaobserwowane gesty nie w kategoriach faktu, lecz możliwości.
Mimika
Na ogół wyraz twarzy pełni funkcję wzmacniającą dla wypowiadanych słów,
ponieważ jednak mowa ciała znajduje się w ścisłej współzależności z myślami,
przeżywanymi uczuciami i emocjami, możliwe jest wystąpienie sygnałów
sprzecznych w swojej naturze. W kształtowaniu mimiki twarzy biorą udział
usta, brwi, skóra i nos. Ich reakcje pozwalają rozpoznać, czy werbalna część
wypowiedzi koresponduje z ciałem, a tym samym z myślami i emocjami.
Spośród 20 mięśni twarzy czynny udział w kształtowaniu jej wyrazu
mimicznego bierze aż 17.
Usta
Frapujące, jak często zmienia się podczas rozmowy ich układ i jak reagują
one na określone wypowiedzi. Odwodzimy ich kąciki do góry lub do dołu,
odsłaniamy zęby lub język, otwieramy je na różną szerokość.
Szeroko rozchylone usta sugerują, że informacja, którą przekazujemy
rozmówcy, zaskoczyła go lub że jest dla niego zbyt dużym obciążeniem.
Usta silnie zaciśnięte zdradzają z kolei, że nie dopuszczamy do siebie
usłyszanej informacji, tj. nie chcemy o niej rozmawiać bądź nie zgadzamy
się z usłyszanymi słowami.
Kąciki ust uniesione do góry pozwalają wywnioskować, że komunikat
zyskał akceptację rozmówcy, a informacja została przyjęta (usta przypo-
minają wtedy miskę, do której „wlewa” się informacja). Kąciki ust odwie-
dzione ku dołowi to odwrócona miska, z której wycieka informacja —
nasz rozmówca najprawdopodobniej nie zgadza się z tym, co usłyszał.
96
Przesuwanie językiem po wargach przez rozmówcę może wskazywać na to,
że pragnie on wchłonąć („połknąć”) wszystko, co zostało powiedziane. Tego
typu reakcja dość często towarzyszy przyjmowaniu komplementów. Język po-
szukujący w ustach wyimaginowanych resztek może sugerować poszukiwanie
przez rozmówcę dodatkowych informacji, pozwalających lepiej naświetlić
omawiane zagadnienie. Nasz interlokutor zastanawia się lub czegoś poszukuje.
Doznanie Litera
Złość
Śmiech
Uśmiech
Smutek
Filuterny uśmiech
97
Rozwiązanie
Doznanie Litera
Złość E
Śmiech A
Uśmiech B
Smutek D
Filuterny uśmiech C
Nos
Zmarszczony nos może świadczyć o przeżywanym przez daną osobę
uczuciu nieprzyjemnej natury, np. obrzydzeniu, odrazie, wstręcie. Marsz-
czenie nosa dowodzi często odczuwanego przez naszego rozmówcę dys-
komfortu bądź tego, że w danej chwili nie ma on na coś ochoty.
Wydymanie nosa świadczy z kolei o doznawanej przyjemności, prze-
żywanym uczuciu radości. Poprzez wydymanie nosa, a zatem zwiększenie
jego objętości, sygnalizujemy, że jesteśmy gotowi na większą dawkę przy-
jemnych doznań.
W szczególnie stresujących sytuacjach można u niektórych osób za-
obserwować drżenie skrzydełek nosa. W ten sposób uzewnętrzniana jest
złość i irytacja.
98
Brwi
Szybkie poruszanie brwiami w górę i w dół może sygnalizować gotowość
do nawiązania kontaktu.
Brwi uniesione do góry mogą oznaczać zdumienie bądź sceptyczne
nastawienie naszego rozmówcy, mogą być jednak również oznaką arogancji
i poczucia wyższości.
Skóra
Skóra jest wrażliwym instrumentem i cennym źródłem informacji na
temat aktualnego stanu uczuć człowieka, lecz pomimo to wciąż jest nie-
doceniana w swojej roli. Z pewnością wielu z Was doświadczyło „zimnego
potu”, pojawiającego się na czole w chwilach przestrachu. W momentach
zawstydzenia lub podniecenia na naszej skórze pojawiają się zaczerwie-
nienia, z kolei oznaką strachu lub szoku jest jej nienaturalna bladość.
Gestykulacja
Wszystkie ruchy wykonywane za pomocą głowy, rąk i ramion określane
są mianem gestykulacji. Bez gestykulacji większość komunikatów byłaby
niezwykle trudna do rozszyfrowania, uprawnione jest stwierdzenie, że
czytelna byłaby zaledwie połowa z nich. Wyobraź sobie, że musisz zapre-
zentować styl motylkowy osobie, która nie potrafi pływać i nie ma o tym
najmniejszego pojęcia. Bez posłużenia się określonymi częściami ciała do
opisu poszczególnych ruchów Twój rozmówca najprawdopodobniej nie
byłby w stanie wyobrazić sobie i odtworzyć opisywanych mu czynności.
Porównaj to z malowaniem obrazu, a Twoje ręce, ramiona i głowę
z pędzlem.
99
Wskazówki ułatwiające obserwację.
Głowa
Głowa przechylona w trakcie rozmowy na prawo dowodzi zainteresowa-
nia rozmówcy i jego gotowości do dalszej wymiany zdań. Z kolei prze-
chylanie głowy na lewo może świadczyć o tym, że współuczestnik rozmo-
wy nie zgadza się z naszymi słowami. Taką postawę głowy można również
zinterpretować jako prośbę o udzielenie większej ilości informacji, nie-
zbędnych do pełnego zrozumienia wypowiedzi.
Ręce
Ruchy i gesty rąk to ważne źródło informacji o człowieku. Rozłożone ręce
i widoczne wnętrze dłoni oznaczają, że mamy do czynienia z osobą otwartą
i przyjaźnie nastawioną. Z kolei zasłanianie dłoni może znamionować
chęć ukrycia przed rozmówcą prawdziwych uczuć i intencji.
100
Jeśli podczas rozmowy dłoń naszego partnera zaciska się w pięść,
może to być oznaką kryjącej się w jego wnętrzu agresji.
Często spotykanym gestem jest zaciśnięta pięść włożona w dłoń, two-
rząca tym samym swego rodzaju mur ochronny. Może to oznaczać, że
osoba odczuwa napięcie i dla własnej ochrony pragnie wznieść przed sobą
ścianę. Łatwo zaobserwować ten gest w różnego rodzaju sytuacjach zawo-
dowych, np. podczas negocjacji.
Palce
Wielu z nas przejawia podczas rozmowy skłonność do zabawy palcami,
co może sygnalizować pewne pragnienia lub wskazywać na obecność
określonych uczuć.
Kciuk
Kciuk jest uważany za symbol siły i dominacji. Osoba prezentująca oto-
czeniu swój kciuk pragnie zasygnalizować w ten sposób, że wszystko jest
w porządku i że jest ona świadoma swojej siły.
Palec wskazujący
Palec wskazujący symbolizuje siłę woli i rzeczowość. Osoba, która poka-
zuje ten palec lub porusza nim, sygnalizuje potrzebę unaocznienia roz-
mówcy tych cech.
101
Palec średni
Palec średni to symbol pewności siebie osoby go prezentującej i pozostaje
w ścisłym związku z władzą. Przypomnij sobie gest, do którego używa się
wyłącznie wyprostowanego palca środkowego!
Palec serdeczny
Palec serdeczny odzwierciedla emocje i uczucia. Podczas rozmowy zwracaj
uwagę na momenty, w których do głosu dochodzą emocje — w takich
chwilach dość często przejawiamy skłonność do zabawy obrączką na palcu.
Palec mały
Palec mały symbolizuje przynależność społeczną i uznanie. Osoba odchy-
lająca mały palec (np. podczas picia) sygnalizuje w ten sposób potrzebę
akceptacji przez otoczenie.
Dla wtajemniczonych
Podczas pracy nad tą książką również i ja zacząłem uważnie przyglądać
się samemu sobie, chcąc uczyć się na własnym przykładzie i wyciągać
z niego wnioski.
Na efekty obserwacji nie trzeba było długo czekać. Moją uwagę zwró-
cił pewien gest, który przytrafiał mi się nadspodziewanie często: obie
dłonie stykają się ze sobą na kształt piramidy, kciuk dotyka kciuka, palec
wskazujący lewej ręki dotyka palca wskazującego prawej itd. To tzw.
wzmocniona postawa myśliciela.
Poszukując właściwej interpretacji tego gestu, natknąłem się na na-
stępujące wyjaśnienie: piramida symbolizuje antenę, która emituje do
otoczenia informację o mojej postawie i intencjach. Przyjmując klasyczną
„postawę myśliciela”, próbujemy za pomocą przeczucia odnaleźć właści-
we słowa i uwrażliwić się na rozmówcę. Wzmocnienie gestu i złożenie
dłoni w kształt piramidy pozwala jeszcze silniej uzmysłowić otoczeniu
własne zamiary.
Wzmocnioną postawę myśliciela stosuj wtedy, gdy pragniesz dać wy-
raźny sygnał, że jesteś zaprzątnięty rozmyślaniem.
102
Ramiona
Z ruchów ramion i rąk można w prosty sposób odczytać kondycję psy-
chiczną naszego rozmówcy. Ruchy poniżej talii dowodzą najczęściej uczucia
niepewności i zakłopotania, podczas gdy ruchy powyżej linii talii sygnalizują
pewność siebie i dobre samopoczucie.
Kontakt wzrokowy
Szeroko otwarte oczy można interpretować na kilka sprzecznych ze sobą
sposobów. Z jednej strony mogą one świadczyć o zdumieniu i niekłama-
nym zainteresowaniu naszego rozmówcy, z drugiej zaś wskazują na strach
i przerażenie.
103
Z pewnością nie raz zauważyłeś, że podczas rozmowy ludzie od czasu
do czasu zamykają oczy. Ten gest może sygnalizować, że są oni bądź to
niezwykle skoncentrowani, bądź pragną wycofać się z rozmowy, która
przekroczyła granicę ich wytrzymałości. Zamknięte oczy dość często by-
wają również oznaką intensywnego namysłu; zebrawszy myśli, rozmówca
ponownie włącza się do dyskusji.
Dystans
W zależności od tego, jaki charakter stosunków łączy rozmówców, zmie-
nia się też dzieląca ich odległość — strefa dystansu. Wystarczy znaleźć się
w niewłaściwej strefie dystansu, by ciało natychmiast zareagowało
odrzuceniem.
Z pewnością nie raz zdarzało Ci się odsuwać, gdy ktoś znalazł się zbyt
blisko Ciebie. Twój rozmówca, zbliżając się do Ciebie lub oddalając, daje
Ci wyraźne sygnały, jakiego rozmiaru strefę dystansu uważa pomiędzy
Wami za właściwą.
Chód
Widząc człowieka poruszającego się szybkim, zdecydowanym krokiem,
możemy domniemywać, że mamy do czynienia z osobą zdeterminowaną
i prostolinijną (niewykluczone, że w grę wchodzi również niecierpliwość).
Z kolei kogoś, kto w danej chwili porusza się powoli i statecznie, skłonni
jesteśmy odbierać jako osobę opanowaną, odczuwającą wewnętrzny spo-
kój. Osoba poruszająca się wyłącznie powolnym krokiem jest najczęściej
postrzegana jako powściągliwa i pozbawiona temperamentu.
104
Postawa ciała
Ciało i jego ruchy są niezwykle czułym instrumentem, pozwalającym wy-
czytać szereg informacji na temat bieżącego stanu uczuć i emocji danej
osoby. Stopy oplecione wokół nóg krzesła bądź niecierpliwe wiercenie się
na nim są wyraźną oznaką braku pewności siebie. Jako zagubiona jest
również uznawana osoba wczepiająca się rękoma w oparcie krzesła bądź
„obejmująca” sama siebie.
Sposób, w jaki dana osoba stoi, również pozwala nam wysnuć na jej
temat określone wnioski. Ktoś zachowujący wyprostowaną sylwetkę jest
odbierany jako osoba stojąca mocno na nogach, pewna siebie i świadoma
swojej wartości. Zupełnie inaczej postrzegane są osoby, które nie potrafią
ustać spokojnie ani chwili i bez przerwy poruszają ciałem i nogami.
Wspomniane podrygiwanie jest również charakterystyczne dla osób, które
pragną zasygnalizować rozmówcy swoją wyższość.
Osoba stojąca w szerokim rozkroku pozwala odczuć innym swoją
wyższość i pewność siebie. W ten sposób — aczkolwiek nieświadomie —
owa osoba próbuje onieśmielić lub przestraszyć otoczenie. Tego rodzaju
postawa może jednak również znamionować niepewność i ból, których
nie ma zamiaru odsłonić przed światem, a które chce ukryć za fasadą
imponujących gestów.
105
Jak napisałem wcześniej, ruchy ciała dostarczają nam niejednokrotnie
całkowicie sprzecznych ze sobą informacji i możliwości interpretacyjnych.
Szeroko otwarte oczy mogą dowodzić szczególnego zainteresowania okre-
śloną kwestią, mogą jednak równie dobrze wskazywać na to, że dana oso-
ba jest przerażona i uzewnętrznia w ten sposób swój strach. Powtórzę:
prawdziwe podłoże określonej reakcji daje się ustalić wyłącznie w oparciu
o całościową obserwację tej osoby.
Dla wtajemniczonych
Język naszego ciała oddziałuje nie tylko na osoby nas otaczające, ale rów-
nież na nas samych. Zjawisko to nosi nazwę sprzężenie zwrotne mowy
ciała. Za pomocą prostej sztuczki możesz w ciągu zaledwie minuty
znacznie poprawić własny nastrój. Trzymaj ołówek w zębach w taki spo-
sób, by nie dotykać go wargami. Dzięki temu zmusisz muskulaturę twarzy
do podobnego wysiłku, jaki podejmuje podczas uśmiechania się, czemu
faktycznie towarzyszyć będzie wydzielanie się w mózgu hormonów po-
lepszających nastrój. Uprawnione jest więc stwierdzenie, że zarówno Twoja
własna postawa, jak i język ciała wywierają wpływ na Ciebie samego. W ten
sposób możesz „na zawołanie” wprawiać się w dobry nastrój i w dalszej
kolejności zarażać nim innych.
106
Tak/Nie
W I C Z E N I E
Pytania, część I
Pytania, część II
107
Czy myjesz zęby trzy razy dziennie?
W I C Z E N I E
Ściśle tajne
Jak już wspomniałem, podczas moich występów bardzo często odwołuję
się do mojej znajomości mowy ciała. Obserwacja i interpretacja języka
ciała widzów w studio dość często decyduje o mojej postawie w stosunku
do gości zaproszonych na scenę, sposobie, w jaki będę z nimi rozmawiał,
a przede wszystkim o tym, do jakiego „magicznego” eksperymentu ich
zakwalifikuję. W czasie mojego „testu 30 sekund”, który opisałem w roz-
dziale „Słuchanie”, oprócz aktywnego słuchania dużą rolę odgrywa rów-
nież analiza mowy ciała. Już sam akt przedstawienia się i towarzyszące
mu sygnały, wysyłane przez ciało mojego rozmówcy, są dla mnie jedną
z najlepszych możliwości ocenienia go, bez konieczności przesadnego
zbliżenia poprzez zadawanie niedyskretnych pytań natury osobistej.
Zasadniczo do moich eksperymentów na scenie staram się każdora-
zowo wyszukiwać osoby, które odpowiadają wymaganiom określonego
testu. Pewne doświadczenia wymagają, by uczestnicząca w nich osoba
potrafiła dobrze słuchać, szybko myśleć, emanować aurą pewności siebie.
Do innych potrzebuję osób, które pozwalają sobą kierować, są stosunkowo
niepewne, które można łatwo zwieść itd.
Test 30 sekund to dla mnie okazja do dokonania wstępnego wyboru
kandydatów.
Jeśli się pomylę i wybrana przypadkowo osoba nie odpowiada stawia-
nym przeze mnie wymaganiom, uciekam się do metody, którą nazywam
sugerowaniem mowy ciała. Podczas sugerowania mowy ciała w pełni
świadomie wykorzystuję takie elementy języka ciała, jak mimika, gesty-
kulacja, postawa, a wszystko to w celu wprawienia zaproszonego na scenę
gościa w określony nastrój.
108
Poprzez przemyślane zastosowanie określonych elementów mowy
ciała, jak też poprzez świadomy dobór właściwych słów wysyłam sygnały,
dzięki którym jestem w stanie wprawić mojego rozmówcę w nastrój wy-
magany na potrzeby eksperymentu.
Dla przykładu: jeśli zaproszona na scenę osoba jest do przesady skromna,
mówi cicho i dostrzegam, że jest zdenerwowana, świadomie staram się do
niej dopasować i wysyłam do niej sygnały mające ją uspokoić. Sadzam ją
na krześle i kucam u jej kolan, chcąc zademonstrować równość. Przema-
wiam do niej powoli niskim głosem, odzwierciedlam mowę jej ciała, do-
tykam przelotnie po ramionach i staram się przy użyciu pozawerbalnych
środków komunikacji przekazać jej, że najbliższe minuty będą dla niej
fantastycznym doświadczeniem. Uśmiech i atmosfera przyjaznego na-
stawienia potrafią w takich przypadkach zdziałać cuda!
Świadomie wykorzystuj sygnały mowy ciała, aby wysyłać własne
komunikaty o pożądanej treści.
109
Nawet jeśli w życiu codziennym nie zwracasz świadomie uwagi na
niewerbalne składniki wypowiedzi, dzięki kolejnemu ćwiczeniu przeko-
nasz się, że mały mentalista jest już w Tobie.
Ćwiczenie pozwala nam ocenić naszą zdolność odczytywania emocji
z twarzy drugiej osoby.
110
Wypowiedź Litera
To obrzydliwe!
No, to jakie mamy plany na dzisiejszy wieczór?
Jesteś pewny, że to było właśnie tak?
Czuję, że nie dam rady.
(Ciekawość) Czegóż on może chcieć ode mnie?
Czuję się beznadziejnie!
Nie, nie wierzę w ani jedno twoje słowo!
To dopiero niespodzianka!
(Rozbawienie) Jak ty wyglądasz?
Porównanie emocji
Przyjrzyj się obu fotografiom i przekonaj się, jak poprzez drobną korektę
ułożenia dłoni, ust i oczu skromność przeistoczyła się w pewność siebie.
111
Rozwiązanie
Wypowiedź Litera
To obrzydliwe! E
No, to jakie mamy plany na dzisiejszy wieczór? I
Jesteś pewny, że to było właśnie tak? C
Czuję, że nie dam rady. F
(Ciekawość) Czegóż on może chcieć ode mnie? A
Czuję się beznadziejnie! H
Nie, nie wierzę w ani jedno twoje słowo! D
To dopiero niespodzianka! B
(Rozbawienie) Jak ty wyglądasz? G
112
Fazy smutku
113
Wspomniane dopasowanie może zachodzić zarówno na płaszczyźnie
zawodowej, jak i prywatnej. Jest oznaką sympatii, zupełnie, jak gdybyśmy
pragnęli przekazać drugiej osobie: „Spójrz, jestem taki jak ty, jesteśmy do
siebie podobni, możesz mi zaufać!”.
Dla wtajemniczonych
Dla nas, mentalistów, odzwierciedlanie mowy ciała jest niezwykle sku-
teczną metodą pozwalającą zjednać sobie zaufanie drugiej osoby. Zwłaszcza
na oświetlonej reflektorami scenie, w otoczeniu zgromadzonej publiczno-
ści, osoby nieprzyzwyczajone do takich sytuacji nagle stają się nerwowe,
niespokojne i nieprzewidywalne.
W przypadku pewnych eksperymentów, podczas których ich uczest-
nicy są wprowadzani w trans, wzajemne zaufanie jest podstawą sukcesu.
Poprzez odzwierciedlenie mowy ciała drugiej osoby staram się w moż-
liwie najkrótszym czasie zjednać sobie zaufanie mojego rozmówcy, chcąc
wprawić go w dobry nastrój i rozwiać jego obawy.
Na jakich poziomach dokonuje się odzwierciedlenie i na co należy
zwracać baczną uwagę, dowiesz się za chwilę.
114
W przypadku mimiki ważne jest, aby odwzorowywać jedynie najbardziej
rzucające się w oczy wyrazy mimiczne. Szeroko otwarte oczy, uniesione brwi, ale
także charakterystyczny układ ust pozwalają się naśladować stosunkowo łatwo.
Głos i słowa
Kolejna metoda pozwalająca dostroić się do rozmówcy polega na rozpo-
znaniu rejestru głosu, prędkości mówienia, rytmu oddechu i płaszczyzny
postrzegania współuczestnika rozmowy. W zależności od sytuacji każdy
człowiek cechuje się określoną prędkością artykulacji i tonem głosu. Jeśli
Twój partner charakteryzuje się ślimaczym tempem mówienia, podobne
tempo powinieneś przyjąć również i Ty. Jeśli dla odmiany mówi prędko
i chaotycznie, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś i Ty narzucił sobie podobny
sposób artykulacji. Szczególnie wrażliwi i uważni słuchacze potrafią nawet
wychwycić różnice w tempie oddechu w zależności od tego, jakiego tematu
dotyczy aktualnie rozmowa.
Jednym z trudniejszych zadań jest ustalenie płaszczyzny postrzegania
naszego rozmówcy. Jak wyjaśniłem w rozdziale „Słuchanie”, istnieją trzy
poziomy postrzegania: typ wizualny, audytywny oraz kinestetyczny. To,
z jakim typem mamy do czynienia w określonej sytuacji, można rozpoznać
m.in. po doborze używanego przez daną osobę słownictwa.
115
Wykonaj, krok po kroku, poniższe ćwiczenie. Wiedza mentalistów nie
spada im z nieba i również oni muszą latami ćwiczyć zaprezentowaną tu
technikę. Wyszukuj każdorazowo jakiś szczegół, na którym będziesz mógł
skupić swoją uwagę, i bądź otwarty na wszystko, co mógłbyś zobaczyć,
usłyszeć i poczuć w trakcie rozmowy.
Część I
Zanim na dobre poświęcisz się naśladowaniu mowy ciała rozmówców,
obserwuj siebie przez jakiś czas i spróbuj ustalić, czy proces odzwierciedlenia
„rusza” w Twoim przypadku automatycznie. Sprawdź również, czy Twój
partner dopasowuje się do Ciebie, gdy zmienisz swoją gestykulację i mimikę.
Ć
Część II
Spróbuj dostroić się do ruchów Twojego rozmówcy, tj. naśladować je. Jeśli,
dla przykładu, wychyla się on do przodu, podobnie zrób i Ty. Jeśli zauwa-
żysz, że swoją rękę trzyma luźno na oparciu krzesła, ułóż swoją w podobny
sposób, stając się dla swojego rozmówcy swego rodzaju lustrem. Gdy z ja-
kiegoś powodu dokładne odwzorowanie postawy jego ciała nie będzie możli-
we, np. skrzyżowanie nóg, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś skrzyżował
swoje ręce i w ten sposób dał mu odczuć łączące Was podobieństwo.
Jeśli stosunkowo płynnie uda Ci się osadzić ruchy ciała w rozmowie,
Twój partner nie spostrzeże, że uczyniłeś to nieprzypadkowo. Z początku
możesz czuć się dość dziwnie, ale z czasem zauważysz, że dostrajasz się do
rozmówcy w całkiem naturalny, automatyczny sposób.
Część III
Gdy już poczujesz się pewnie, a naśladowanie czyjejś mowy ciała, mimiki
i gestykulacji przestanie nastręczać Ci jakichkolwiek trudności, zacznij
przygotowywać się do swojej wielkiej podróży do krzyża na szczycie. Na
podstawie stosowanego słownictwa lub przyswojonych sobie dopiero co
informacji o ruchach oczu spróbuj ustalić, jaki typ postrzegania rzeczywi-
stości reprezentuje Twój rozmówca. Nie spiesz się i bądź cierpliwy.
Oprócz wnikliwego obserwowania partnera przyjdzie Ci dodatkowo pro-
wadzić rozmowę, a to z początku może być bardzo trudne.
116
Ćwiczenie
Na koniec rozdziału chciałbym zachęcić Cię do treningu własnych oczu.
Poniżej znajdziesz kilka ćwiczeń, które pozwolą Ci utrzymywać oczy
w dobrej formie, zachowywać zdolność koncentracji na wysokim poziomie,
wzmocnić muskulaturę gałek ocznych i nie dawać się zmęczeniu.
Ćwiczenie wyobraźni
Nie dociskając zbyt silnie, zakryj oczy dłońmi tak, abyś nie widział niczego
i aby światło nie mogło się przedostać.
Wyobraź sobie piękne, a przede wszystkim kolorowe przedmioty
i krajobrazy, a następnie przez 2 – 3 minuty zatrzymaj w myślach wytwo-
rzoną wizualizację.
Ostrożnie i powoli odsłaniaj oczy. Uważaj, aby nie oślepiło Cię świa-
tło wpadające do Twoich oczu. Jeśli tak się stało, szybko raz jeszcze zakryj
je dłońmi.
Ćwiczenie powinieneś praktykować 2 – 3 razy dziennie.
117
118
Tajemnica: Węch
120
Więcej na: www.ebook4all.pl
mój synu!« Jakub zbliżył się i pocałował go. Gdy Izaak poczuł woń jego
szat, dając mu błogosławieństwo mówił: »Oto woń mego syna jak woń pola,
które pobłogosławił Pan!«”.
Zapach życia
Czy zdawałeś sobie sprawę, że powstanie nowego ludzkiego życia w dużej
mierze zależy od zapachu — zapachu konwalii? Poszukując odpowiedzi
na pytanie, dlaczego plemniki poszukują komórki jajowej kobiety, zespół
naukowców kierowany przez Hannsa Hatta z Uniwersytetu w Bochum
dowiódł, że plemniki są wyposażone w receptory węchowe i orientują się
według zapachu. Badania pozwoliły ustalić, że reagują one na burżonal
i cyklamal, związki chemiczne przypominające zapachem woń konwalii.
Zapach konwalii działa na plemniki niczym wabik i kieruje je w określo-
nym kierunku, nadając im przy tym szybkość niemal dwukrotnie większą
od pierwotnej.
121
W tym rozdziale zamierzam dowieść czegoś wprost przeciwnego i una-
ocznić Ci znaczenie zmysłu powonienia zarówno w życiu człowieka, jak
i z punktu widzenia zjawiska mentalizmu. Chcę udowodnić Ci, że węch
odgrywa często kluczową rolę w procesie podejmowania decyzji i kształ-
towania uczuć i w żadnym wypadku nie jest reliktem ewolucji. Utrata po-
wonienia skutkuje w życiu codziennym daleko idącymi konsekwencjami,
z czego dość często nie zdajemy sobie sprawy i bagatelizujemy problem.
Tymczasem całkowita utrata powonienia (anosmia) może prowadzić
nawet do depresji. Wraz z postępującym upośledzeniem węchu zaczyna
zanikać związany z nim ściśle zmysł smaku, należy bowiem pamiętać,
że powonienie odgrywa kluczową rolę w odczytywaniu różnorodnych
wrażeń smakowych.
Dla wtajemniczonych
122
Zmysł powonienia jako narzędzie wpływu
Wpływanie na ludzkie postawy za pomocą określonych zapachów jest
o wiele bardziej powszechnym zjawiskiem, niż mógłbyś sobie wyobrazić.
Nasyciwszy przestrzeń wizualną i akustyczną bodźcami mającymi od-
działywać na decyzje zakupowe klientów, sprytni eksperci od marketingu
odkryli nowe, niezagospodarowane dotychczas pole aktywności: marke-
ting zapachowy, zwany również aromamarketingiem. W dzisiejszych cza-
sach trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie jakiejkolwiek branży han-
dlowej bez tego, jakże skutecznego, instrumentu wspierającego sprzedaż.
Czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek ulec upajającemu aromatowi świeżego
pieczywa? Wywołująca pozytywne skojarzenia woń ma na celu skłonić
klienta do zakupów. Dość powszechną praktyką jest rozpylanie za pomocą
wentylatora sztucznego zapachu świeżego pieczywa na ulicę w celu przy-
ciągnięcia klientów. Wielu producentów tworzy swoje własne zapachy,
aby niezależnie od miejsca wzbudzać wśród konsumentów te same, pozy-
tywne skojarzenia z marką i zdobywać w ten sposób ich lojalność. Na po-
mysł rozpylania w swoich obiektach kreowanych przez siebie zapachów
wpadli również właściciele sieci hotelarskich. W samolotach Singapore
Airlines pasażerom wręczane są przed startem gorące, perfumowane ręcz-
niki opatrzone logo przewoźnika, mające uprzyjemnić gościom lot. Tego
samego zapachu używają również stewardesy jako perfum. Wszystko to
sprawia, że podczas całego lotu pasażer obcuje z jedynym w swoim ro-
dzaju aromatem. W założeniu lot ma być dla pasażera przyjemnym do-
znaniem, które w przyszłości kojarzyć mu się będzie ze skomponowanym
specjalnie do tego celu zapachem.
Na zamówienie jednego z koncernów samochodowych neurolog i psy-
chiatra Alan Hirsch stworzył specjalny zapach dla sprzedawców tej marki,
mający polepszyć ich wizerunek. „Honest Car Salesman” („Rzetelny
sprzedawca samochodów”) miał wzmocnić zaufanie klientów do deale-
rów, a w następstwie zwiększyć sprzedaż.
123
gdy konsumenci w wielu krajach Europy uznają tylko świeżo pachnące
pranie. W różnorodnych kulturach preferuje się zazwyczaj aromaty znane
z życia codziennego, z którymi wiążą się pozytywne emocje i skojarzenia.
Świadome zapachy
W I C Z E N I E
Część I
Celem tego ćwiczenia jest wykształcenie nawyku świadomej percepcji za-
pachów dochodzących z otoczenia. Gdy następnym razem znajdziesz się
w hotelu, na pokładzie samolotu bądź w centrum handlowym, zwróć uwagę,
czy czujesz coś szczególnego. Z pewnością zwrócisz uwagę na wonie, których
obecności nigdy wcześniej sobie nie uświadamiałeś.
Ć
Część II
Chciałbyś zwieść swoich przyjaciół zapachem i wprawić ich w konsternację?
Wszystko, czego potrzebujesz, to jedno jabłko i jedna cebula. Zapytaj swo-
jego partnera, czy potrafi rozróżnić produkty spożywcze jedynie po smaku.
Najprawdopodobniej potwierdzi, uważając zadanie za łatwe. Zawiąż mu
oczy i podstaw mu pod nos cebulę. Jednocześnie włóż mu do ust kawałek
jabłka.
Zapytaj partnera, co przed chwilą zjadł. Odpowiedź może Cię za-
skoczyć!
124
Dla wtajemniczonych
Aromat atrakcyjności
Nieodłącznym atrybutem współczesnego życia, obecnym zapewne w do-
mu każdej kobiety i każdego mężczyzny, są ulubione perfumy, podkre-
ślające typ osobowości posiadacza. Jak odkryli naukowcy, pewne zapa-
chy mają wpływ na naszą atrakcyjność. Eksperyment przeprowadzony na
Northwestern University w Chicago pozwolił dowieść, że już śladowe ilo-
ści zapachu decydują o tym, czy neutralna w wyrazie twarz zostanie ode-
brana jako atrakcyjna lub nie. 31 uczestniczących w doświadczeniu osób
zostało poddanych działaniu trzech różnych zapachów o zróżnicowanej
intensywności: miłego dla nosa aromatu cytrusów, neutralnego eteru oraz nie-
przyjemnej, przypominającej pot woni. Następnie uczestnikom eksperymentu
pokazano fotografie przedstawiające neutralne w wyrazie twarze, które
mieli ocenić w skali od „bardzo sympatyczny” do „bardzo niesympatyczny”.
125
Rezultat testu wykazał, że tam, gdzie w grę wchodził zapach miły dla po-
wonienia, twarze zostały ocenione znacznie lepiej. Co więcej, duże zna-
czenie miała również intensywność danej woni. Im bardziej rozrzedzony
(tj. oddziałujący bardziej na podświadomość) był zapach, tym twarze wy-
dawały się sympatyczniejsze w wyrazie.
Ściśle tajne
Czy zdarza Ci się czasem to samo, co mnie? Jesteś krótko przez prezentacją,
egzaminem lub ważnym spotkaniem, na którym musisz być w doskonałej
formie. Ty jednak masz wrażenie, że daleko Ci do stuprocentowej spraw-
ności, i nie czujesz się gotowy na wyzwanie.
126
Na swój użytek opracowałem specjalną metodę, która pozwala mi
błyskawicznie osiągnąć pożądany nastrój. Nazywam ją moją całkowicie
osobistą pachnącą tajemnicą!
Jak to właściwie działa? Moim celem było wprawić się przed wystę-
pem w pozytywny nastrój, który dałby mi siłę i radość potrzebne, by
wyjść na scenę w pełni zmotywowany. Sprawiłem sobie perfumy, z któ-
rymi nie rozstawałem się ani na chwilę. Za każdym razem, gdy czułem
przepełniającą mnie siłę, miałem świadomość sukcesu i motywacji, spry-
skiwałem się moim nowym zapachem. Spryskiwałem się po każdym uda-
nym, porywającym show, w chwilach gdy rozpierała mnie radość i gdy
miałem szczęście znaleźć się w jakimś pięknym miejscu. Po kilku miesią-
cach moje nowe perfumy przemieniły się dla mnie w zapach sukcesu.
Dziś, zanim wyjdę na scenę, zawsze sięgam po ten zapach, gdyż przywo-
dzi on na myśl wszystkie wspaniałe chwile z przeszłości i daje mi poczu-
cie pewności siebie — wiem, że czeka mnie niepowtarzalne show!
Moja rada: znajdź i Ty swój niepowtarzalny zapach sukcesu i ciesz się
swoją własną pachnącą tajemnicą. W dalszej części rozdziału znajdziesz
ćwiczenie związane z tym tematem.
Jeśli interesuje Cię, jak pachnie mój osobisty sekretny zapach: Terre
d’Hermès.
Podróż do przeszłości
Zapachy to swego rodzaju wehikuł czasu, przy pomocy którego możesz
odbyć swoją własną, osobistą podróż w czasie. Wspomnienia są przecho-
wywane w postaci obrazów, dźwięków, uczuć lub właśnie zapachów. Za
nimi wszystkimi kryją się jednak skojarzenia zapachowe, każde nacecho-
wane ładunkiem emocjonalnym. To oznacza, że wybierając się w prze-
szłość, najlepiej uczynić to właśnie za pomocą zapachów. Z pewnością nie raz
przedsiębrałeś już tego rodzaju wyprawy w czasie i znasz określone zapachy,
które przywodzą Ci na myśl wydarzenia lub postacie z przeszłości. Takie
działanie mają dość często perfumy, krem do opalania lub inne aromaty,
przypominające Ci słoneczne dni urlopu. Bywa, że zapachy cofają nas do
czasów dzieciństwa, pozwalając nam przypomnieć sobie zdarzenia, o których
zdążyliśmy już całkowicie zapomnieć.
127
We wspomnianej już przeze mnie Das Maiglöckchen-Phänomen Hanns
Hatt wspomina o pisarzu Andreasie Hartmannie, który miał zwyczaj
„kolekcjonować” codzienne skojarzenia smakowe. W innym opowiadaniu
pewna kobieta mówi o sobie: „Gdy jestem smutna lub gdy pojawia się na-
wrót depresji, smażę naleśniki. Zawsze, kiedy smażyła je mama, czułam
się taka bezpieczna (…). Robiliśmy naleśniki tylko wtedy, gdy mieszkający
obok chłop przynosił nam jaja i mleko, których nie był w stanie sprzedać.
To było święto”. To znakomity przykład tego, jak za pomocą zapachów
można cofnąć się w czasie i jak doniosłe mogą mieć one znaczenie.
Zapach doskonały
W I C Z E N I E
Czy nie byłoby wspaniale móc za pomocą perfum w mgnieniu oka prze-
istoczyć się w kogoś zupełnie innego? Poniższe ćwiczenie pomoże Ci wy-
kreować dla siebie wymarzoną sytuację, do której będziesz mógł odwoływać
się w razie potrzeby. Doświadcz swojej własnej małej podróży w czasie!
128
Dla wtajemniczonych
Istnieje nieskończenie wiele zapachów, z którymi stykamy się każdego
dnia. Jako mentalista zadałem sobie pytanie, czy za ich pomocą możliwe
jest podświadome wywoływanie określonych stanów emocjonalnych?
Aby skutecznie wpłynąć na ludzką sferę ducha, należy najpierw ustalić
obowiązujące w danej kulturze typy wartości oraz przyporządkowane im
zapachy. Psycholog społeczny Shalom H. Schwartz wyszczególnił dziesięć
wartości, uniwersalnych dla przedstawicieli wszystkich kultur i ras. Są to:
bezpieczeństwo, pobudzenie, hedonizm, osiągnięcia, równowaga, tradycja,
uniwersalizm, władza, wolność i życzliwość. Naukowcy są przekonani, że
udało im się dopasować do poszczególnych wartości odpowiadające im
zapachy — zapachy, w których zawarta jest aura takiej, a nie innej warto-
ści, zdolne wywoływać w naszym wnętrzu odpowiadające im doznania.
Powąchaj sam i przekonaj się, jak może pachnieć władza lub tradycja!
Rumianek, krem nawilżający: bezpieczeństwo
Goździki, herbata Earl Grey: pobudzenie
Żelowe miśki, cukierki truskawkowe: hedonizm
Pieprz, kawa: osiągnięcia
Lawenda, bazylia: równowaga
Igliwie jodły, cynamon: tradycja
Benzyna, kredka świecowa: uniwersalizm
Fajka, kadzidło: władza
Sól morska, łąka: wolność
Gruszka, orzech kokosowy: życzliwość
Istnieją również aromaty, którym przypisywane są właściwości lecz-
nicze i uspokajające. Dowiedz się o nich więcej.
129
Pod lotniskiem we Frankfurcie nad Menem biegnie 270-metrowy tu-
nel, który muszą przebyć pasażerowie zdążający z terminalu międzynaro-
dowego do krajowego. Przejście nie cieszyło się sympatią podróżnych,
którzy częstokroć znacznie nadkładali drogi, byleby tylko nie musieć
przez nie przechodzić. Począwszy od chwili, gdy w „rurze” rozbrzmiała
przyjemna muzyka i zainstalowane zostało miłe dla oka oświetlenie, pasa-
żerowie zaczęli ponownie z niej korzystać. Jednak tym, co ostatecznie
rozwiało obawy przed korzystaniem z tunelu i przyczyniło się do wzrostu
liczby korzystających z niego podróżnych, był specjalnie skomponowany
zapach na bazie naturalnego olejku eterycznego, dzięki któremu niego-
ścinna dotąd przestrzeń wypełniła się aromatem wiosny.
130
Ściśle tajne
Na koniec podzielę się z Tobą pilnie strzeżoną do tej pory metodą i opo-
wiem, w jaki sposób pomagam zaznać poczucia bezpieczeństwa nerwo-
wym i niespokojnym gościom zaproszonym na scenę — jedynie poprzez
oddziaływanie zapachem.
Przed każdym programem wpuszczam kilka kropel olejku cynamo-
nowego do maszyny wytwarzającej podczas show mgłę na scenie. Deli-
katna mgiełka roznosi zapach cynamonu po całej scenie. Osoby obdarzone
szczególnie czułym węchem są w stanie go wyczuć, jednak w większości
przypadków działa on podświadomie — na scenie uwaga gości rzadko
kiedy koncentruje się na zapachu. Jaki efekt wywiera na widzach te kilka
kropel olejku cynamonowego?
Zawarty w liściach cynamonowca eugenol jest stosunkowo silnym
związkiem zapachowym. Pobudza ciało i wyzwala stan ogólnego zado-
wolenia. Goście zaproszeni na scenę doświadczają ciepła, błogości i po-
czucia bezpieczeństwa. Introwertycy, osoby skromne i skrępowane nabie-
rają zaufania, rozluźniają się, odprężają i mają odwagę marzyć. Bez tego
nie sposób wyobrazić sobie udanego eksperymentu.
Jeśli więc kiedyś weźmiesz udział w moim show, uważaj na mgłę!
131
132
Tajemnica: Odczuwanie
134
w zamek. Ciężkie stalowe drzwi ustąpiły z głośnym zgrzytnięciem. Serce
zrobiło krok, zamknęło oczy i zaczerpnęło głęboki haust świeżego powie-
trza. Wyprostowało ramiona, odwróciło się, spojrzało w górę i w dół i za-
częło nasłuchiwać, ciekawe wszystkiego. Jakież piękne było życie! Serce
podskoczyło z radości i ruszyło w drogę, poszukać nowych przyjaźni.
135
pokonać sam, powoli, krok po kroku. Pozwól, by Twoje życiowe doświad-
czenie było Ci wsparciem, i oddaj się lekturze tego rozdziału, który po-
zwoli Ci wzmocnić Twój zmysł decyzji i motywowania, Twoją intuicję,
samoświadomość i motywację wewnętrzną, Twoją empatię i charyzmę.
Jeśli uda Ci się tchnąć w nie wszystkie intensywnego ducha uczucia,
osiągniesz cel: „czujące serce”.
136
Dla wtajemniczonych
Na poszukiwaniach „czującego serca” spędziłem wiele lat. Doznawszy go,
nabrałem przekonania, że jak najbardziej możliwe jest wyostrzenie wła-
snego zmysłu odczuwania, a co za tym idzie, uwrażliwienie się w jego
granicach.
Twój ukryty głęboko w Twoim wnętrzu skarb — zmysł odczuwania
— to najcenniejszy zmysł, jaki posiadasz. Strzeż tego skarbu i zawierzaj
mu, podejmując decyzje. Nie ma bowiem niczego bardziej szczerego,
mniej podatnego na wpływy, uczciwszego, wrażliwszego, mądrzejszego
i czystszego aniżeli Twoje własne uczucie.
Nie powinieneś mylić odczuwania, o którym napiszę w tym rozdziale,
z „klasycznym” czuciem będącym efektem funkcjonowania zmysłu doty-
ku. „Odczuwanie” to ukryta w każdym z nas nieświadoma moc. Odwo-
łujemy się do niej w sytuacjach, w których pozostałe zmysły okazują się
niewystarczające i w których jest ona ostatnim krokiem do przyrodzonego
nam szóstego zmysłu.
Skoro już uświadomiłeś sobie swoją drogę do „czującego serca”
i zdecydowałeś otworzyć się na nie, cieszę się, że to mnie, na następ-
nych stronach, przyjdzie wyjaśnić Ci tę umiejętność. Droga jest po-
dzielona na pojedyncze odcinki, każdy wynikający logicznie z poprzed-
niego, które połączone ostatecznie w całość pozwolą Ci doświadczyć
„czującego serca”.
137
dlaczego w określonych sytuacjach przejawiają skłonność do określonych
decyzji. Uzmysłowienie sobie mechanizmów stojących za naszym proce-
sem decyzyjnym pomoże nam kierować nim w sposób bardziej świadomy.
Dokonując postanowień, mentaliści często pozwalają kierować sobą
przez swój ukryty skarb i czynią to w oparciu o płynące z wnętrza uczucie,
przywoływane w konkretnej sytuacji. W jakim jednak stopniu decyzje
o podjęciu (bądź zaniechaniu) określonych działań mają związek z na-
szymi uczuciami? Przyjrzymy się temu bliżej już za chwilę.
138
Mówiąc w uproszczeniu, nasza podświadomość przejmuje znaczną
część rejestrowanych przez nas bodźców i klasyfikuje je według określo-
nych kryteriów. Precyzuje na przykład, czy dany bodziec jest niebezpiecz-
ny bądź czy jest on związany z naszymi elementarnymi potrzebami. Jeśli
jednak skoncentrujemy swoją uwagę na określonej sferze, jesteśmy w sta-
nie wpłynąć na kształt części bodźców, np. w sytuacji gdy czegoś poszu-
kujemy.
139
Test na rejestrowanie bodźców za pomocą odczuwania
W I C Z E N I E
Część I
Usiądź wygodnie i odpręż się. Daj swoim zmysłom niczym nieskrępowa-
ną swobodę i staraj się uświadomić wszystko to, co za ich pośrednictwem
odbierasz. Czy w szczególny sposób coś zwróciło Twoją uwagę? Czy któryś
ze zmysłów dostarcza uderzająco wiele bodźców, podczas gdy inny reje-
struje ich zaskakująco mało?
Część II
W drugiej części ćwiczenia Twoim zadaniem jest wybrać jeden ze zmy-
słów (wzrok, słuch, dotyk, węch lub smak), a następnie skoncentrować się
na doznaniach, które napływają do Ciebie poprzez ten kanał postrzegania.
Zwróć dodatkowo uwagę na uczucie, które wzbiera w Tobie i towarzyszy
świadomemu odbiorowi określonych bodźców. Nie spiesz się, bądź uważny
i otwórz się na swoje doznania.
Powinniśmy czytać nie słowa, lecz człowieka, który się za nimi kryje.
Samuel Butler
140
Motor decyzji i motywacji
Sposób, w jaki postrzegamy rzeczywistość, możemy kształtować za pomo-
cą uczuć. Gdy — dla przykładu — jesteśmy głodni, w myślach nieustannie
widzimy miejsca, w których możemy nasycić nasz głód. Dość często nie
mamy świadomości naszych wewnętrznych motywów i nie rejestrujemy
ich w sposób aktywny.
Załóżmy, że zamierzasz kupić auto i zdecydowałeś się już nawet na
konkretny model. Jesteś przekonany, że zależy Ci właśnie na nim, gdyż
wyposażenie bije na głowę ofertę konkurencji, a cena nie jest wygórowa-
na. Czy możliwe jest jednak, że pragniesz tego auta jedynie dlatego, że jeź-
dzi nim Twój sąsiad? Podświadomym czynnikiem decyzyjnym byłoby tu
więc nie imponujące wyposażenie dodatkowe, ale skrywane w podświa-
domości pragnienie posiadania identycznego samochodu jak ten, który
posiada Twój sąsiad. Wiedza o podświadomych motywach ludzkich decy-
zji jest szeroko wykorzystywana przez branżę reklamową, gdyż sami czę-
sto nie wiemy, dlaczego decydujemy się na określony zakup.
141
Nasze uczucia mają również wpływ na kształt reakcji będącej rezulta-
tem procesu przetwarzania bodźca. W zależności od tego, w jaki sposób
przebiega obróbka bodźców, zmienia się również reakcja. Mówimy ciszej
bądź głośniej, poruszamy się wolniej lub szybciej. Przetwarzanie bodźców
i reakcja na nie znajdują się w ścisłej korelacji, wywierając na siebie wza-
jemny wpływ.
Jak zauważyliśmy w rozdziale „Widzenie”, uczucie wpływa na ciało
i na odwrót. Człowiek wyprostowany, o prężnej sylwetce, emanuje pozy-
tywną aurą kogoś świadomego własnej wartości. Podobnie w postawie
i mowie ciała odbija się nie najlepsze samopoczucie.
Umiejętne wykorzystanie tej zależności i świadoma zmiana własnej
postawy ciała pozwoli nam osiągnąć pożądany stan emocjonalny i mentalny.
Rada:
Przypomnij sobie dwa, trzy szczególnie pozytywne lub negatywne przeży-
cia, jakie miały miejsce tego dnia. Spróbuj wyobrazić sobie, jak mógłby on
wyglądać, gdybyś obudził się w całkowicie odmiennym nastroju. Być mo-
że za sprawą Twojego kiepskiego nastroju zirytował Cię jakiś szczegół,
którego zapewne nawet nie zauważyłbyś, gdyby Twoje usposobienie było
tego dnia lepsze?
142
Ćwiczenie
Przed podjęciem decyzji powinniśmy zastanowić się nad towarzyszącą tej
decyzji motywacją. Motywacja dość często kryje się głęboko w podświa-
domości i niełatwo poddać ją gruntownej analizie. Dzięki zamieszczo-
nym w dalszej części rozdziału ćwiczeniom poznasz prawdziwe pobudki
swoich decyzji i zanurzysz się w świat swoich uczuć.
Staraj się poznawać siebie każdego dnia. Wsłuchuj się w sposób, w ja-
ki reagujesz na sytuacje towarzyszące codziennemu życiu. Od razu za-
strzegam, że dokonanie charakterystyki własnego stanu emocjonalnego
na daną chwilę nie zawsze przychodzi z łatwością. Poprzez opis własnych
uczuć przybliżasz się do swojej podświadomości i lepiej poznajesz siebie.
Stanąwszy przed koniecznością podjęcia decyzji, poświęć nieco czasu
na zapoznanie się z istotą Twojej motywacji, co pozwoli Ci zrozumieć,
dlaczego Twój wybór był taki, a nie inny.
Odczuwasz w brzuchu przypominające łaskotki swędzenie? Być może
coś Cię uciska i nie pozwala przyjąć ciału najwygodniejszej pozycji. Nasze
ciało zawsze mówi prawdę, to umysł jest tym, co często próbuje nas
zwieść lub oszczędzić nam nieprzyjemnych niespodzianek.
Naszych pragnień, trosk, nadziei i obaw szczególnie intensywnie do-
świadczamy za sprawą snów. Aby zagłębić się w siebie, spróbuj jutrzej-
szego ranka zanotować swoje sny, a następnie porównaj komunikaty
zawarte w snach z jawą.
Dopuść do siebie wszystkie napływające z podświadomości uczucia
i staraj się ich nie oceniać. Rozkoszuj się chwilami, w których jesteś
świadomy dokonującego się właśnie procesu i w których poznajesz
siebie lepiej.
U podstaw naszych decyzji kryją się różnorodne, wywierające na nas
wpływ motywy. Za chwilę dowiesz się, co o kierujących nami motywatorach
napisał Stephen Reiss.
143
od formy wspomniane motywatory odpowiadają m.in. za kształt naszych
decyzji, jak i skłonność do takich, a nie innych pobudek.
144
Moje motywatory
W I C Z E N I E
Sytuacja wyjściowa:
Ć
___________________________________________________________
Decyzja:
___________________________________________________________
Motywatory:
Władza: ___________________________________________________
Niezależność: _______________________________________________
Ciekawość: _________________________________________________
Uznanie: ___________________________________________________
Ład: ______________________________________________________
Gromadzenie/Oszczędzanie: ___________________________________
Honor: ____________________________________________________
Idealizm: ___________________________________________________
Relacje: ____________________________________________________
Rodzina: __________________________________________________
Status: _____________________________________________________
Zemsta/Współzawodnictwo: ___________________________________
Eros: ______________________________________________________
Zaspokojenie głodu: __________________________________________
Aktywność fizyczna: _________________________________________
Spokój ducha: _______________________________________________
145
Wizja
Moje postanowienie zostania mentalistą miało swoje podłoże w moich
poszukiwaniach właściwej drogi. Już jako dziecko byłem zafascynowany
światem magii, a moim marzeniem było zostać kiedyś iluzjonistą. Zna-
czącą rolę odegrały w moim przypadku takie czynniki jak ciekawość
i pragnienie powszechnego uznania. Dla młodzieńca, którym wtedy by-
łem, możliwość poznania pilnie strzeżonych sekretów nieodgadnionego
świata magii, jak i chęć imponowania innym zdobytą wiedzą i umiejętno-
ściami były z pewnością motywatorami mającymi decydujący wpływ na
moje postanowienie całkowitego oddania się tej dziedzinie.
Zjawisko i sferę mentalizmu odkryłem znacznie później i natychmiast
wyznaczyłem sobie śmiały cel: dotrzeć z tą niezwykłą sztuką do tak wielu
ludzi, jak to tylko możliwe.
Na swojej drodze do stania się mentalistą również i ja musiałem sta-
wiać sobie coraz trudniejsze wyzwania. Gdy jednak doznałem poczucia
właściwej drogi, wiedziałem już, jakie uwarunkowania muszę stworzyć,
aby wytrwać w moim postanowieniu i kontynuować moją drogę do zało-
żonego celu.
Czarodziejskim słowem jest tu pragnienie. Gdy granice nie istnieją,
my, ludzie, raz po raz udowadniamy, że nie ma dla nas rzeczy niemożli-
wych. W marzeniach o urzeczywistnieniu swojego pragnienia człowiek
odkrywa swoje prawdziwe uczucie. To właśnie te marzenia pozwalają
nam przedzierzgnąć się w jedyną w swoim rodzaju osobowość. Gdy zde-
cydujesz się obrać własną drogę, Twoja podświadomość zmobilizuje
wszystkie siły, abyś mógł zrealizować swoje marzenie. Dziś wiem, że
motywatorami, które pozwoliły mi urzeczywistnić moje aspiracje, były
pragnienie bycia niepowtarzalnym oraz dążenie do niezależności i samo-
realizacji.
Zmysł intuicji
Intuicja to drzwi do własnego zmysłu odczuwania. To umiejętność oceny
stanu rzeczy, perspektyw, zasadności lub spójności określonej decyzji, bez
uciekania się do pomocy rozumu.
146
Podświadoma inspiracja pojawia się we wszystkich dziedzinach życia:
motywuje nasze działania i w ostatecznym rozrachunku wpływa na kształt
naszych decyzji. Wielu ludzi reaguje sceptycznie na słowo „intuicja”, gdyż
jak dotąd brak jest naukowego dowodu na jej istnienie, a oni sami nie są
w stanie zrozumieć jej jako takiej.
147
Dla wtajemniczonych
My, mentaliści, mamy świadomość różnicy pomiędzy impulsem a praw-
dziwą intuicją. Różnicę wyjaśniam na dwóch poniższych przykładach.
A: W momencie przedłużania się fazy decyzji podświadomość uak-
tywnia się jako narzędzie wsparcia i pomocy. Stwierdziwszy obecność
uczucia wyższego rzędu (np. bezinteresowności, przebaczenia), możemy
stosunkowo bezpiecznie założyć, że mamy do czynienia z intuicją.
Skąd dzieci wiedzą, o czym myśli Samuel? Już małe dziecko potrafi
intuicyjnie, na podstawie samego spojrzenia, wywnioskować życzenie ob-
serwowanej osoby. Fakt poświęcenia przez nią określonej alternatywie
większej uwagi aniżeli innej dowodzi z dużą dozą prawdopodobieństwa,
że jest to przedmiot jej dążeń.
148
Wspomniane zjawisko nosi nazwę heurystyki czytania w myślach.
Dzieci niejako automatycznie zaczynają odczytywać w ten sposób myśli
innych, bardzo wcześnie zaczynają również zwracać uwagę na najmniejsze
szczegóły, przypominając w ten sposób zachowania mentalisty. Charakte-
ryzuje je niezawodny instynkt i podświadoma umiejętność perfekcyjnej
obserwacji otoczenia. To doskonały dowód na to, że wszyscy nosimy
w sobie materiał na mentalistę.
149
Recepcja innych
W I C Z E N I E
150
Po 45 sekundach mieli ostatecznie podjąć decyzję odnośnie do rozegrania
sytuacji. Około 40% zawodników zdecydowało się za drugim razem na
inny wariant.
Do oceny rezultatów eksperymentu zaproszono kilku trenerów ze-
społów ligi zawodowej, którzy podjęli się również przeprowadzenia analizy
poszczególnych akcji. Jako założenie przyjęto, że decyzje podjęte w oparciu
o większą ilość informacji będą jakościowo lepsze aniżeli decyzje podej-
mowane intuicyjnie. Ku zaskoczeniu wielu rezultaty okazały się całkowicie
inne. Decyzje podejmowane intuicyjnie okazały się przeciętnie lepsze niż
te podejmowane po namyśle.
Powyższy przykład pokazuje, że intuicję powinno się traktować jako
integralny czynnik procesu podejmowania decyzji.
Ściśle tajne
Kiedy podczas moich show muszę dokonać wyboru osoby do ekspery-
mentu na scenie, z pomocą przychodzi mi mój test 30 sekund, który po-
zwala mi dokonać wstępnej oceny kandydata już w pierwszej fazie proce-
su decyzyjnego.
Jak wspomniałem w poprzednich rozdziałach, podczas tego testu du-
żą rolę odgrywają zmysły. Zmysł odczuwania i intuicja okazują się szcze-
gólnie pomocne w „rozszyfrowywaniu” obcych mi osób.
Zasadniczo nie ma tu reguł decydujących o kolejności zastosowania
poszczególnych zmysłów. Z czasem, dzięki doświadczeniu i praktyce, bę-
dziesz to robić w sposób automatyczny i dostosowany każdorazowo do
określonej sytuacji. Poprzez uaktywnienie wszystkich zmysłów za każ-
dym razem odkrywam coś nowego o moim rozmówcy. W ostatecznym
rozrachunku to moje przeczucie decyduje o tym, w jaki sposób przetwo-
rzyć i zastosować uzyskaną informację.
151
Aby otworzyć się na sposób myślenia rozmówcy i wczuć się w jego
zachowanie, należy na początku testu 30 sekund „podkręcić” w dwóch
krokach swoją zdolność intuicji:
Krok 2. Odbiór
Wyobrażam sobie, jak moja dusza i moja podświadomość otwierają się
i rejestrują wszystkie bodźce dostarczane za pośrednictwem zmysłów.
Wyobrażam sobie moją intuicję jako niewidzialną siłę, która wskazuje mi
właściwą drogę.
Uważam, że aby w pełni rozwinąć własny zmysł intuicji, należy świa-
domie otwierać się na początku rozmowy również w życiu codziennym.
Korzystaj z moich wskazówek każdego dnia. Zaznajamiając się z nieznaną
Ci osobą, podczas dyskusji z kolegami czy w gronie rodziny również mo-
żesz świadomie otworzyć się na intuicję. Włącz swój wewnętrzny alarm
i czujniki i wsłuchaj się w Twój wewnętrzny głos.
Samoświadomość
Pod pojęciem samoświadomości rozumiemy umiejętność właściwego po-
stępowania z samym sobą. Oznacza to, że jesteśmy świadomi własnych
uczuć i ich odcieni, rozumiemy je i potrafimy w adekwatny sposób je za-
stosować. Podstawą umiejętnego obchodzenia się z samym sobą jest wła-
ściwe autopostrzeganie. W pierwszej kolejności należy wnikliwie przyjrzeć
się swoim własnym uczuciom. Wielu z nas nie zwraca na nie jakiejkolwiek
uwagi bądź w najlepszym razie nie przydaje im istotnego znaczenia.
Nasze własne uczucia są niczym mali mentaliści, którzy tkwią w na-
szym ciele i zbiegają się za każdym razem, gdy dzieje się coś szczególnego,
coś, czego nie zdążyły zarejestrować jeszcze nasze zmysły. Twoi mali
„uczuciowi mentaliści” są zawsze jeden krok z przodu i wiedzą niejako
z góry, co się za chwilę wydarzy. Właściwe podejście do własnych uczuć
oznacza również, że nie pozwalamy im się zdominować i w każdej sytuacji
wiemy, jak najlepiej dać im wyraz.
152
Postępowanie z uczuciami o charakterze pozytywnym jest zazwyczaj
łatwiejsze aniżeli z uczuciami negatywnej natury. Owładnięci uczuciami,
takimi jak wściekłość, strach lub gniew, tracimy często świadomość wła-
snych czynów i wydaje nam się, że jesteśmy bezradni, zdani na łaskę
i niełaskę własnych emocji. Konsekwencją tego bywają kompletnie nie-
przewidziane reakcje, którym towarzyszy w następstwie frustracja wywo-
łana zupełnym brakiem panowania nad sobą.
153
Co widzisz?
W I C Z E N I E
Kogo widzisz?
Czy obraz porusza się czy też jest to „stop-klatka”?
Czy obraz jest kolorowy czy czarno-biały?
Czy słyszysz jakieś charakterystyczne dźwięki?
Jak postrzegasz siebie na tym obrazie idealnym?
Jaka jest Twoja postawa ciała? Jaki wyraz twarzy?
Ć
Wskazówka
Jako mentalista zwracam uwagę nie tylko na uczucia i emocje innych
osób, ale również na moje własne. Zwłaszcza w obliczu swoich negatyw-
nych uczuć warto jest wziąć sobie do serca zamieszczone tu wskazówki,
dzięki czemu łatwiej będzie zachować kontrolę nad sobą.
Strach, panika
Istnienie uczucia strachu nie jest pozbawione zasadności, ma ono bo-
wiem za zadanie nas chronić.
Strach, który sprawia, że nie jesteśmy już w stanie klarownie myśleć,
działa jednak paraliżująco i hamuje nas. Kilka prostych kroków pozwoli
Ci łatwiej poradzić sobie z Twoim uczuciem strachu:
154
• Zastanów się, które myśli ukształtowały się na bazie Twojego uczucia
strachu.
• Odpręż się! Strach i rozluźnienie nigdy nie idą w parze. Odprężając
swoje ciało, sprawisz, że strach ustąpi.
• Zapomnij o swoim strachu. Uda Ci się to, jeśli z całą intensywnością
wyobrazisz sobie sytuację, przed którą żywisz obawy. W ten sposób
stawisz czoła swojemu uczuciu strachu i przekonasz się, że nie jest on
w stanie Ci zaszkodzić. Regularna praktyka sprawi, że z łatwością
będziesz redukował nękający Cię strach.
Motywacja wewnętrzna
Czy doświadczyłeś kiedykolwiek uczucia braku ochoty absolutnie na
wszystko? Nie możesz zmobilizować się do rozpoczęcia projektu, po raz
kolejny przekładasz ważny termin? Twoja motywacja jest w proszku. Każ-
dy z nas doświadcza w życiu takich chwil i każdy z nas z pewnością nie raz
zżymał się na siebie z tego powodu.
Motywacja wewnętrzna bazuje na żywionym w duchu pragnieniu zre-
alizowania lub zmiany czegoś. To umiejętność znalezienia w sobie pasji
i wzbudzenia w sobie pędu do działania zmierzającego do realizacji wyty-
czonych wcześniej celów. Wiedza o najskuteczniejszych z naszego punktu
widzenia metodach motywacji wewnętrznej przekłada się na szybszy
i bardziej intensywnie doświadczany sukces. Droga do celu staje się tym
samym znacznie prostsza i o wiele bardziej uporządkowana.
155
jest wprawdzie pozytywna zmiana, jednak osoba je formułująca nie bierze
aktywnego udziału w jego urzeczywistnieniu. Życzeniem jest więc zdanie:
„Chciałbym mieć większy samochód”. Owo pragnienie zmieniłoby się
w cel, gdyby wypowiadająca je osoba była skłonna zapłacić za jego speł-
nienie właściwą cenę, np. ciężko na nie zapracować. „Cena” jest uzależ-
niona od rodzaju celu, jednak zazwyczaj zawierają się w niej starania, wy-
siłek, cierpliwość i wiele innych.
Prawdziwy cel rozpoznaje się m.in. po tym, że odpowiada założeniom
znanej z teorii zarządzania projektem koncepcji S.M.A.R.T. (dosł. „sprytny”,
akronim od ang. Simple, Measurable, Achievable, Relevant, Timely defined).
S — Szczegółowy
M — Mierzalny
A — Atrakcyjny
R — Realistyczny
T — Terminowy
Szczegółowy
Cel musi być określony jasno, precyzyjnie i jednoznacznie, bez jakichkolwiek
niedomówień.
Mierzalny
Mierzalność celu oznacza możliwość dowiedzenia faktu jego osiągnięcia.
Jeśli potrafisz odpowiedzieć na pytanie: „W jaki sposób rozpoznać, że
urzeczywistniłem swój cel?”, oznacza to, że jest on mierzalny.
Atrakcyjny
Ważne jest, by w proces realizacji celu zaangażować się osobiście i aby nie
zależał on wyłącznie od innych osób. Należy dopilnować, by mieć własny
wkład w osiągnięcie celu.
Realistyczny
Cel musi być realistyczny. Może stanowić dla Ciebie wyzwanie, lecz jego
osiągnięcie musi być możliwe. Wytyczenie sobie nierealistycznego celu
owocuje frustracją i spadkiem motywacji do jego urzeczywistnienia.
156
Terminowy
Wytyczony jednoznacznie cel powinien mieć jasny i nieprzekraczalny
termin końcowy. Jeśli nie wyznaczymy go sobie, nieustannie będziemy
przekładać moment jego realizacji.
Zastanów się, jaki jest Twój kolejny cel, i sprawdź, przy wykorzystaniu
przytoczonych kryteriów S.M.A.R.T., czy rzeczywiście masz do czynienia
z celem czy raczej pragnieniem. Jeśli jest to pragnienie, zastanów się, czy
jesteś w stanie przy użyciu jasno zarysowanych definicji przekształcić je
w cel.
Ć
SZCZEGÓŁOWY
MIERZALNY
ATRAKCYJNY
REALISTYCZNY
TERMINOWY
157
Znaczenie wartości
Z pewnością każdy z nas potrafiłby wskazać dziedzinę, w której nie wie-
dzie mu się tak, jak można by sobie tego życzyć; odnosimy przy tym wra-
żenie, że coś jest nie w porządku. Dla odmiany w innych sferach naszego
życia lub w sytuacjach innego rodzaju wszystko idzie jak z płatka, czemu
towarzyszy wszechogarniające uczucie harmonii. Dość często bywa tak, że
owego pozytywnego uczucia nie można w jakikolwiek sposób umiejsco-
wić, gdyż manifestuje się ono jedynie w postaci mglistych, nieuchwytnych
doznań. W obu przypadkach mamy do czynienia z wartościami: bądź to
z ich naruszeniem, bądź realizacją. W przeważającej większości przypad-
ków ludzie nie są świadomi wyznawanych przez siebie wartości lub nigdy
na poważnie nie zaprzątali sobie nimi głowy. Obok „klasycznych” warto-
ści, takich jak rodzina, życie prywatne i zawodowe, istnieje cały szereg in-
nych, które kształtują i określają nasze życie. Wartości zmieniają się w za-
leżności od sfery życia. Oznacza to, że — dla przykładu — w życiu
prywatnym kierujemy się innymi wartościami aniżeli w kontaktach
zawodowych.
Wartości przekazywane są najczęściej na gruncie społecznym i stano-
wią niezmiennie obraz czasów. Na przestrzeni swojego życia każdy z nas
ustala własną hierarchię wartości, choć nie zawsze proces ten odbywa się
świadomie. Wartości, które znajdują się na szczycie tej klasyfikacji, są dla
nas najważniejsze, a tym samym wywierają największy wpływ na nasze
zachowania.
Na bazie istniejących wartości kształtują się różnorodne emocje. Gdy
istnieje wartość, której nie jesteśmy w stanie w sobie wykształcić (np. wol-
ność), jest ona naruszana i do głosu dochodzą emocje, np. złość.
Jeśli zdarza nam się, że nie jesteśmy w stanie zapanować nad emocjami
i uczuciami, oznacza to najczęściej, iż naruszona została któraś z istotnych
wartości.
Nie jest trudno podejmować decyzje, kiedy się zna swoje wartości.
Roy Disney
158
Jakie wartości kształtują moje życie?
W I C Z E N I E
159
Dla wtajemniczonych
Motywacja wewnętrzna to dla nas, mentalistów, jedno z najważniejszych
narzędzi, zapewniające nam nieustanną gotowość i aktywność w sferze
mentalnej. Poniżej znajdziesz najważniejsze wskazówki pozwalające Ci
stworzyć na swój użytek motywację doskonałą.
160
3. Ciesz się!
Radość i zabawa są pożywieniem duszy. Daj swojej duszy to, czego po-
trzebuje, a Twoja motywacja wzrośnie. Spraw, by Twój cel sprawiał Ci
radość, a odnajdziesz właściwą drogę i podążysz wprost ku niemu. Ciesz
się na każde czekające się wyzwanie i na każdy krok prowadzącym do
celu szlakiem i nie szczędź sobie pochwał.
Magiczne słowo-klucz motywacji brzmi „śmiech”. Brzmi komicznie
i tak też jest w istocie. Śmiech pomaga Ci jednak rozwinąć w sobie pozy-
tywne uczucie. Wkrótce odczujesz, jak „neutralny” nastrój ustępuje miej-
sca euforii i śmiechowi, a Ty sam przystępujesz do dzieła bardziej zmo-
tywowany.
„Ciesz się!” było zawsze moją ulubioną metodą motywacji wewnętrznej.
Radość z realizowanego zadania daje mi możliwość bycia autentycznym
i zarażania ludzi wokół mnie pozytywną energią.
Empatia
Słowo „empatia” powstało ze skrzyżowania pojęć „emocja” oraz „sympatia”
i oznacza umiejętność odczytywania i rozumienia uczuć, myśli i świato-
poglądu innych ludzi.
Znajomość ludzi wymaga wytężonej pracy przy użyciu rozumu, tym-
czasem empatia opiera się na podświadomej pracy duszy. Postępujemy
empatycznie, jeśli potrafimy wczuć się w stan emocjonalny naszego roz-
mówcy i postępować tak, jak gdyby były to nasze własne uczucia. Nie
chodzi więc bynajmniej o to, aby zinterpretować z własnej perspektywy
myśli, sygnały i emocje drugiego człowieka, lecz o to, aby zrozumieć, co
z punktu widzenia tej osoby skłania ją do określonych działań.
Empatia to klucz do bezpośredniego zrozumienia procesów zachodzą-
cych w sferze emocji innych ludzi. Jednostki obdarzone empatią potrafią
wczuć się w emocje swojego rozmówcy, rozpoznając jednocześnie i od-
czuwając możliwe przyczyny takich, a nie innych zachowań.
161
Wpływowi uczuć podlegamy już w łonie matki. Jak udowodniono,
zaufanie pierwotne u dzieci jest już zdeformowane, gdyż w okresie płodo-
wym są one poddawane działaniu matczynych hormonów stresu. Za sprawą
empatii niemowlęta przejmują odczucia matki.
Efekt kameleona
W 1995 roku, podczas eksperymentu przeprowadzanego na małpach,
przez czysty przypadek naukowcom udało się odkryć zjawisko neuronów
lustrzanych. Zaobserwowali mianowicie, że już samo przyglądanie się
określonym czynnościom wywołuje w mózgach małp identyczne procesy
jak w przypadkach, gdy to one same wykonywały te czynności. Neurony
lustrzane to grupy komórek nerwowych, które uaktywniają się nawet
w chwili, gdy do faktycznego działania nie dochodzi, a jest ono jedynie
obserwowane.
Umiejętność przeniknięcia w nieuchwytny świat uczuć drugiego czło-
wieka uchodzi tymczasem za jedną z podstaw współżycia społecznego.
Przypatrując się komuś delektującemu się przepyszną gorącą czekoladą,
doświadczamy w mózgu identycznych reakcji, jak gdybyśmy to my sami
raczyli się smakowitym płynem. Komórki nerwowe „odzwierciedlają” tym
samym obserwowane zachowania. Koncepcja funkcjonowania neuronów
lustrzanych pobrzmiewa w starym powiedzeniu „Śmiech jest zaraźliwy”,
o jej zasadności świadczy również przykład rodziców współodczuwających
ból doznawany przez ich dziecko na skutek skaleczenia się.
162
Naukowcy odkryli ponadto, że ludzie obdarzeni wystarczającą empatią
ulegają nieświadomemu wpływowi cielesnych przejawów zachowań swojego
rozmówcy. Zjawisko, znane jako efekt kameleona, potwierdza, że osoby
empatyczne nieświadomie naśladują postawę, cechy osobowości i gesty
swojego partnera.
Empatia
W I C Z E N I E
Pytania pomocnicze:
Jakie bodźce odbierasz?
Pozytywne czy negatywne wibracje?
Czy w Twoim odczuciu ta osoba jest dobra czy zła?
Jakie odczucia towarzyszą rozmowie z tą osobą?
163
Można rzec, że każdy z nas ma możliwość wykształcenia w sobie
i rozwinięcia umiejętności empatycznego myślenia. Przeczytaj wskazówki
„Dla wtajemniczonych” i dowiedz się, jak wyćwiczyć w sobie empatię.
Dla wtajemniczonych
Empatia to niezwykle pozytywna cecha charakteru, którą pewnym nakła-
dem sił możesz dodatkowo wzmocnić i wyćwiczyć. Istnieje kilka „natu-
ralnych” metod, których powinieneś przestrzegać w swoim dążeniu do
poszerzenia umiejętności odczuwania empatii.
Krok 3. Powtarzaj!
Aby uniknąć mylnej interpretacji wypowiedzi rozmówcy, powtarzaj wła-
snymi słowami to, co usłyszałeś. Aby pozostać możliwie neutralnym,
rozpoczynaj swoją wypowiedź od: „Mówisz więc, że…”.
Na zakończenie rozmowy podsumuj nie tyle słowa rozmówcy, co ko-
munikat zawarty w treści wypowiedzi. Możesz zacząć następująco: „O ile cię
właściwie zrozumiałem, to... ”.
164
Jeśli istnieje tajemnica sukcesu, oto ona:
zrozumieć punkt widzenia innego i zobaczyć świat jego oczyma.
Henry Ford
Charyzma
Tylko niewielu menadżerów potrafi tak zmotywować swoich pracowni-
ków, by ci dawali z siebie wszystko w szczerym poczuciu słuszności jego
argumentów. Tylko nielicznym mówcom udaje się przykuć uwagę słucha-
czy na dłuższy czas. Tylko niewielu artystom udaje się mimo upływu lat
tak samo celnie trafiać w emocje odbiorców. Dlaczego postrzegamy jed-
nych jako pociągających i zajmujących, podczas gdy innych opatrujemy
etykietką nudziarzy? Magiczne słowo to w tym przypadku „charyzma”.
Wywodzi się z greki i oznacza „dar”.
Wystarczy, że obdarzona nią osoba wejdzie do pomieszczenia, a to
„coś”, które posiada, sprawi, iż natychmiast zacznie pozytywnie wyróżniać
się spośród obecnych w danym miejscu osób. Urok osobisty i charyzma to
zjawiska, które wciąż nie doczekały się wyjaśnienia. Wielu badaczy repre-
zentujących różnorodne dyscypliny naukowe od lat zajmuje się tymi za-
gadnieniami, prezentując coraz to nowe koncepcje dotyczące funkcjono-
wania charyzmy i czynników mających na nią dodatni wpływ. Patentu na
charyzmatyczną osobowość jak dotąd jednak jeszcze nie opracowano.
W trudnych czasach częściej niż zwykle poszukujemy charyzmatycz-
nych przywódców, którym powierzamy nasze nadzieje na zmiany. Chary-
zma, jaką cechują się te jednostki, nie jest jednak w żadnym razie „łaską
bożą”. Krok po kroku każdy z nas może choć na chwilę zbliżyć się do ide-
ału emanującego charyzmą lidera. Zanim zaczniesz wcielać się w jego rolę,
musisz przeprowadzić z samym sobą poważną rozmowę. Powinieneś
ustalić, co potrafisz, jakie posiadasz uzdolnienia i gdzie jeszcze kryje się
potencjał rozwoju.
165
Być może zastanawiasz się, co skłoniło mnie do poruszenia tematu
charyzmy w rozdziale „Odczuwanie”. To proste. Nośnikiem naszego
„czującego serca” jest właśnie roztaczana przez nas pozytywna aura —
charyzma. Zlewasz w jedno swój zmysł decyzji i motywację, intuicję, sa-
moświadomość, motywację wewnętrzną i empatię, by poprzez charyzmę
„wypromieniować” je na zewnątrz. Osiągasz harmonię z samym sobą i je-
steś w pełni autentyczny. Wiesz, czego chcesz, czujesz, kim jesteś, i masz
świadomość, że nosisz w sobie wielkie „czujące serce”.
Cecha numer 1:
Osoby charyzmatyczne cechuje silne przeżywanie uczuć. Oznacza to, że
niezwykle intensywnie zagłębiają się w świat własnych emocji, dzięki czemu
ich droga do „czującego serca” staje się znacznie łatwiejsza.
Cecha numer 2:
Siłą swojego magnetyzmu osoby charyzmatyczne są w stanie sprawić, by
inni doświadczali równie intensywnych doznań. Dzięki temu łatwiej jest
im wywierać wpływ na innych i kierować nimi.
Cecha numer 3:
Ludzie charyzmatyczni są odporni na wpływy innych ludzi obdarzonych
charyzmą.
166
Charyzma wokół Ciebie
E S T
Jak to odczuwasz?
___________________________________________________________
___________________________________________________________
___________________________________________________________
___________________________________________________________
___________________________________________________________
167
Jak widzisz, charyzma niejedno ma imię, a to, co czyni człowieka cha-
ryzmatycznym, to kombinacja szeregu różnorodnych czynników. Jako że
każdy z nas jest inny i inne są też nasze umiejętności i talenty, istnieje tylko
jeden sposób, aby wzniecić w sobie ów magnetyzm. Pocieszające jest to, że
każdy z nas może wyćwiczyć w sobie swoją charyzmę i urok osobisty.
Każdy człowiek jest niczym surowy diament, nietknięty dłonią szlifierza.
Dopiero praktykując swoje uzdolnienia i umiejętności, zmieniamy się
w olśniewający swoją urodą brylant czystej wody.
10 tajemnic charyzmy
Ludzie z charyzmą odnoszą sukcesy, formułują coraz to nowe komunikaty i wizje
— komunikaty, które przekazują innym, i wizje, które urzeczywistniają.
Co wzmacnia Twoją charyzmę i siłę Twojego „czującego serca”?
168
Więcej na: www.ebook4all.pl
Wizja
W „czującym sercu” zawierają się wszystkie najważniejsze z punktu
widzenia mentalisty sprawności emocjonalne, które każdy z nas może
praktykować i rozwijać w sobie.
Wychodź naprzeciw i otwieraj się na swoje prawdziwe uczucia, gdyż
wszystko, co wypływa z Twojego wewnętrznego przekonania i co kore-
sponduje z Twoim wnętrzem, powiedzie Ci się. Zaczniesz osiągać sukcesy,
staniesz się szczęśliwy i zadowolony.
Ten, komu uda się ofiarować ludziom sny, cele i wizje, może zainspi-
rować ich do tego, by wznieśli się ponad swoje umiejętności i dokonywali
rzeczy niemożliwych.
My, mentaliści, potrafimy dawać ludziom te sny.
169
170
Potęga prawdy
Prawda w kłamstwie
Prawda to na rynku wartości równie ceniony, co nieosiągalny towar. Każ-
dego dnia my — ludzie — okłamujemy się niezliczoną ilość razy. Okłamać
jest czasem o wiele łatwiej i mniej boleśnie, aniżeli powiedzieć prawdę
prosto w oczy. Badacze zajmujący się kłamstwem ustalili, że człowiek
kłamie przeciętnie 200 razy dziennie. Wliczają się w to sytuacje, w których,
mówiąc oględnie, „oszczędnie gospodarujemy prawdą”.
Mężczyźni kłamią najczęściej, rozmawiając o sprawach zawodowych
lub samochodach, natomiast kobiety przejawiają skłonność do kłamstwa
zapytane o swoją datę urodzenia i wagę. W przypadku dzieci rzecz wygląda
nieco inaczej. Naukowcy twierdzą, że kłamstwo jest u najmłodszych jednym
z etapów rozwoju emocjonalnego. Dzieci zaczynają uciekać się do kłamstw
około czwartego roku życia, w większości przypadków podczas gier i zabaw.
Bądźmy szczerzy: nie znajdzie się wśród nas nikt, kto mówiłby wy-
łącznie prawdę. Nawet jeśli nie posuwamy się do kłamstwa, to operujemy
prawdą w sposób, jaki w danym momencie uważamy za najkorzystniejszy
z własnego punktu widzenia. Na szczęście nie jesteśmy bezbronni. Z po-
mocą opracowanych przez naukowców wskazówek możesz bez większych
trudności zdemaskować kłamcę.
Wizja
Wszyscy nieustannie poszukujemy prawdy i łakniemy faktów. Wartość,
jaką jest prawda, zajmuje w naszym życiu kluczowe miejsce. Jestem zda-
nia, że na pytanie „Czym jest prawda?” każdy z nas powinien i musi od-
powiedzieć sobie sam, na swój własny sposób. Buddyści mawiają: „Nie
możemy poznać prawdy, możemy tylko być prawdą”.
Powiedziawszy wiele na temat sposobów poprawy jakości funkcjo-
nowania własnych zmysłów oraz technik pozwalających Ci lepiej obser-
wować i oceniać otaczających Cię ludzi, dochodzimy w tym rozdziale do
najwyższego poziomu zaawansowania. Zdemaskować kłamstwo uda Ci
się bowiem tylko wtedy, gdy uaktywnisz wszystkie swoje zmysły i bę-
dziesz utrzymywać je w stałym pogotowiu. Czy nie byłoby wspaniale po-
siąść umiejętność rozpoznawania kłamstw czających się w słowach in-
nych? Jeśli uważnie przeczytałeś tę książkę i przeanalizowałeś jej treść,
pokuszę się o stwierdzenie, że Twój wewnętrzny alarm jest już w pełni
sprawny i gotowy. Do zrobienia pozostał ostatni krok. Brakuje Ci tylko
kilku informacji, które pozwolą Ci właściwie zinterpretować docierające
do Ciebie sygnały. Za chwilę uczynisz ten krok! Miej świadomość, że
masz tu do czynienia nie z namacalnymi, twardymi faktami, lecz subtel-
nymi wskazówkami, które należy analizować całościowo, biorąc pod
uwagę zarówno kontekst ludzki, jak i sytuacyjny danej wypowiedzi.
Odsłanianie kłamstwa
Aby wykryć kłamstwo, potrzeba Ci trzech rzeczy:
1. czujnych uszu;
2. czujnych oczu;
3. czujnego wnętrza.
172
Analiza mowy ciała, głosu i słownictwa używanego przez rozmówcę
dostarcza nam szeregu wskazówek co do prawdziwości jego wypowiedzi.
Warto jednak powstrzymać się przed pospieszną interpretacją i pochop-
nym formułowaniem sądów, gdyż wiele gestów może być początkowo
mylnie zrozumianych. Pamiętaj, że każdy z nas jest inny i inne są też
nasze reakcje.
Słowo-klucz: kalibracja
Ważny dla oceny prawdziwości słów danej osoby jest proces kalibrowania.
Kalibracja oznacza skoncentrowanie się na obserwacji tej osoby, podąża-
niu za jej zachowaniami w mimice, gestykulacji i języku, a następnie ich
odtworzenie i analizę. Proces dokonuje się za pomocą wszystkich zmy-
słów i dostarcza nam informacji umożliwiających przeprowadzenie póź-
niejszych porównań. W czasie kalibracji dostrajamy się do pozawerbalnych
sygnałów, które wykorzystane później pozwolą nam wywołać podczas
rozmowy z partnerem określony stan.
Jedną z metod kalibracji jest zadawanie w trakcie zwykłej rozmowy
neutralnych z pozoru pytań, co pozwala na przypatrzenie się naturalnemu
zachowaniu naszego partnera. W czasie kolejnych rozmów każde odstęp-
stwo od ustalonego w ten sposób wzorca może być oznaką kłamstwa.
Dokonując swojej „zbrodni”, kłamcy znajdują się zazwyczaj w dużym
stresie. Aby zapoznać się z reakcjami i gestykulacją rozmówcy w obliczu
typowej sytuacji stresogennej (będą one stanowić model porównawczy
w trakcie kolejnych rozmów, a odstępstwo od nich może budzić zastrze-
żenia co do prawdomówności partnera), należy podczas „skalowania”
zadawać również takie pytania, które wprowadzają napięcie i wywołują
określonego typu gesty. Kalibracja służy więc m.in. do ustalenia różnic
pomiędzy mimiką kłamstwa a mimiką prawdy, gestykulacją kłamstwa
a gestykulacją prawdy.
Przykład: „Po czym poznałeś, że skłamała?”, „Bo tylko kłamiąc, drapie
się po uszach”.
Mowa ciała
Współcześni baronowie von Münchhausen demaskują się szeregiem wła-
ściwości swojej mowy ciała. Kłamcy dość często dotykają swojej twarzy,
drapią się po nosie, chwytają się za ucho bądź mierzwią dłonią włosy.
Również nienaturalny, częsty śmiech może wskazywać na mówienie nie-
prawdy — w ten sposób osoba kłamiąca usiłuje ukryć swoją niepewność.
173
To, czy śmiech jest nienaturalny, możemy ocenić po rysach twarzy. Gdy
śmiejemy się szczerze, radość odbija się na całej naszej twarzy: w kącikach
ust, oczach, na czole. W fałszywym uśmiechu wykrzywiają się jedynie usta.
Oczy
W rozdziale zatytułowanym „Widzenie” przybliżyłem Ci sposób, w jaki
można ustalić płaszczyznę postrzegania, na której znajduje się rozmówca,
a także to, czy w danej chwili konstruuje on bądź odtwarza przekazywane
Ci informacje. Wzorzec wzrokowy i wspomniane rozróżnienie są kluczem
do zdemaskowania kłamstwa.
Zadawszy rozmówcy pytanie, należy bacznie obserwować, w którą
stronę kieruje się jego spojrzenie. Szczera odpowiedź oznacza zazwyczaj
brak konieczności jej konstruowania. Możemy podejrzewać kłamstwo,
jeśli odpowiadając na pytanie, nasz partner kieruje swój wzrok ku górze
i w lewo, oznacza to bowiem, że konstruuje lub wymyśla odpowiedź. Dobrą
okazją do obserwowania zachowań wzrokowych są prezentowane w tele-
wizji wywiady z wybitnymi osobistościami.
174
Jedną z oznak nerwowości rozmówcy jest jeszcze częstsze niż zwykle
mruganie powiekami. Nieszczerość sygnalizować może również unikanie
kontaktu wzrokowego i omijanie naszego spojrzenia. Zdarza się jednak, że
niektórzy — kłamiąc właśnie — utrzymują stały kontakt wzrokowy z roz-
mówcą, gdyż liczą, że w ten sposób uda im się go zwieść. Co więcej, wygła-
szając nieprawdę, w znikomym stopniu odwołujemy się do wspomnień
przechowywanych w pamięci, a to oznacza, że z punktu widzenia zapre-
zentowanego wcześniej modelu wzrokowego nie ma w tym przypadku
uzasadnienia dla ruchów oczu.
Powinieneś wzmóc czujność, jeśli stwierdzisz: rzadsze ruchy gałek
ocznych, wzmożone mruganie oczami, powiększone źrenice, dłuższe niż
zazwyczaj przymykanie oczu podczas mrugania.
Uszy
Podejrzewając rozmówcę o konfabulację, zwróć uwagę, czy opowiadana
przez niego historia nie zawiera więcej szczegółów, niż jest to w takich
przypadkach konieczne, i czy opisy nie są podejrzanie dokładne. Wątpli-
wości może budzić fakt, że występujące w opowieści osoby są wymienione
z imienia. Tam gdzie wystarczyłoby zwykłe „ona” lub „on”, pojawia się
„Hannah powiedziała” lub „Leo jest zdania”. Taki sposób relacjonowania
przydaje historii nienaturalnego charakteru.
Pauzy w trakcie rozmowy działają zazwyczaj na kłamców niepokojąco.
Z kolei zmiana tematu jest znakomitą okazją do uniknięcia niewygodnej
rozmowy i jako taka jest przez osoby rozmijające się z prawdą odbierana
pozytywnie. Ci, którzy w danym momencie mówią tylko i wyłącznie prawdę,
będą raczej poirytowani niespodziewaną zmianą przedmiotu dyskusji.
Osoba niemówiąca prawdy stosunkowo rzadko używa również zaimka
„ja”. Taka postawa ma na celu zwiększenie dystansu pomiędzy sobą sa-
mym a własną opowieścią. Wsłuchaj się uważnie w sposób, w jaki for-
mułuje wypowiedź Twój rozmówca. Kłamca rozpoczyna zdanie, po czym
przerywa je i zaczyna jeszcze raz od nowa.
Oznaką nieszczerości może być nieprecyzyjna lub wymijająca odpo-
wiedź na zadane pytanie. Wątpliwości co do szczerości rozmówcy może
rodzić również odpowiedź udzielona po długim namyśle bądź sprawiająca
wrażenie wyuczonej i wyrecytowanej z pamięci.
175
Efekt Pinokia
Naukowcy z Uniwersytetu Chicagowskiego dowiedli, że bajka o Pinokiu
i jego wydłużającym się podczas mówienia kłamstw nosie nie jest aż tak
daleka od rzeczywistości, jak mogłoby się wydawać. Badacze odkryli, że
w mózgu osoby usiłującej zataić prawdę wydzielają się określonego typu
hormony, które pobudzając obieg krwi w naczyniach krwionośnych nosa,
powodują jego przyrost o ułamki milimetra.
Naukowcy dokonali również innej ciekawej obserwacji. Zauważyli
mianowicie, że osoby kłamiące dotykają swojego nosa znacznie częściej
aniżeli ci, którzy mówią prawdę.
Dla wtajemniczonych
Z pewnością doświadczyłeś już takiej sytuacji: podczas dyskusji Twój
rozmówca usilnie próbuje Cię do czegoś przekonać. Jego argumenty mają
„ręce i nogi”, koresponduje z nimi mowa jego ciała, a opowieść brzmi
sensownie i przekonująco. Twoja podświadomość wciąż jednak szepce
Ci: „Coś tu nie gra!”. Wszystkie techniki i analizy mające na celu wykry-
cie kłamstwa nie wykazały niczego szczególnego, lecz pomimo to owo
niepokojące uczucie wciąż nie chce Cię opuścić. Jak się później okaże,
miałeś słuszność i tylko krok dzielił Cię od wpadnięcia w sidła zastawione
przez kłamcę.
Jak już powiedziałem, istnieje wiele metod i wskazówek umożliwiają-
cych wytropienie nieprawdy i zdemaskowanie kłamcy. Pamiętaj jednak,
że zwieńczeniem ich wszystkich jest metoda metod, zasadzająca się na
naszym własnym, mającym swoje źródła głęboko we wnętrzu uczuciu.
W rozdziale „Odczuwanie” przeczytałeś, że to Twoje „czujące serce”,
dzięki swojej intuicji i empatii, wykrywa w Twoim rozmówcy również to,
co negatywne. Niezmiennie zachęcam Cię, byś wciąż zawierzał swojemu
uczuciu. To oczywiste, że słuszność nie zawsze będzie po Twojej stronie,
jednak nie obawiaj się popełniać błędów, gdyż wskazują Ci one właściwą
drogę wiodącą do Twojego szóstego zmysłu.
176
W czasie moich show niezwykle często zdaję się na mój zmysł od-
czuwania. W wielu sytuacjach to mój wewnętrzny głos pomagał mi roz-
strzygnąć, czy osoba, z którą rozmawiam, mówi prawdę. Czy wierzysz w to,
czy nie, ten głos przemawia do mnie i już nie raz okazał się pomocny.
Naturalnie na wstępie dokonuję kalibracji osoby zaproszonej na scenę:
analizuję i interpretuję jej słowa, mimikę, wzorzec zachowania, co pozwala
mi wyrobić sobie wstępne zdanie na temat prawdziwości jej wypowiedzi.
Ukoronowaniem właściwej oceny jest potwierdzenie mojej interpretacji
przez głos dochodzący z mojego wnętrza.
177
Technika przeciwko kłamstwu
Istnieje szereg środków natury technicznej pozwalających wykryć nie-
prawdę w słowach ludzi. Poligraf, zwany również wykrywaczem kłamstw,
to urządzenie służące do analizy fizjologicznych reakcji organizmu (ci-
śnienie krwi, tętno, oddech, przewodnictwo elektryczne skóry), zachodzą-
cych w odpowiedzi na pytania zadawane przez osobę prowadzącą badanie.
Ściśle tajne
Pewnego razu zostałem zaproszony przez jedną ze stacji radiowych do
udzielenia wywiadu, któremu towarzyszyć miało badanie za pomocą wy-
krywacza kłamstw. Zaciekawiony przyjąłem propozycję, postanawiając
na wszystkie pytania odpowiadać zgodnie z prawdą — najzwyczajniej
w świecie nie byłem w stanie ocenić mojej „odporności” na wariograf.
Podczas rozmowy urządzenie ani razu nie zareagowało na żadną
z moich odpowiedzi, co zdawało się potwierdzać ich prawdziwość. Naj-
ciekawsze miało jednak dopiero nadejść. Gdy mikrofony zostały wyłą-
czone, specjalista, który obsługiwał urządzenie, stwierdził, że jeszcze ni-
komu nie udało się przechytrzyć wykrywacza kłamstw. Jednocześnie
zapytał mnie, czy jako mentalista jestem gotów podjąć się próby jego
oszukania.
Powtórzyliśmy więc test przy zastosowaniu innych niż do tej pory
pytań. Na połowę z nich odpowiedziałem kłamstwem bądź nieprawdą.
I co się wydarzyło? Wariograf nie zareagował ani razu — udało mi się
oszukać urządzenie. Na stronie internetowej www.manuelhoreth.at możesz
wysłuchać całego wywiadu i wczuć się w tamtą rozmowę.
Nie chciałbym ujawnić Ci, jak tego dokonałem, pozwolę sobie jednak
zdradzić Ci małą wskazówkę: kiedy jest się o czymś bez reszty przekona-
nym i uważa się to za faktycznie istniejące, kiedy czuje się to wszystkimi
zmysłami, możliwe staje się doświadczenie prawdy nawet w kłamstwie.
Nazywam to manipulacją własnymi zmysłami. Cała sztuka polega na
tym, by zastosować ją w sposób świadomy i przemyślany, nie tracąc przy
tym z oczu rzeczywistości.
Samo w sobie urządzenie nie wykazuje tego, czy ktoś skłamał bądź nie,
dostarcza jedynie wskazówek i danych. Ich ocena i interpretacja jest zada-
niem odpowiednio przeszkolonego specjalisty. Na czym więc opiera się
badanie za pomocą poligrafu?
178
Zasadniczo przyjmuje się, że człowiek mówiący nieprawdę staje się
spięty i niepewny. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka brak jest jakichkolwiek
oznak nerwowości, reaguje nasz wegetatywny układ nerwowy. Skutkiem
tego może być zmiana ciśnienia krwi, pulsu, częstotliwości uderzeń serca,
tempa oddechu bądź też zmiana przewodnictwa elektrycznego skóry, ob-
jawiająca się drżeniem bądź poceniem się. Zadaniem poligrafu jest zareje-
strować i zmierzyć rozmiary tych reakcji.
179
180
Słowo końcowe
Cieszę się, że przeczyłeś tę książkę do ostatniej strony, stając się w ten spo-
sób małym mentalistą i czyniąc pierwszy krok ku Twojemu przyrodzo-
nemu szóstemu zmysłowi. Głęboko wierzę, że lektura mojej książki oka-
zała się pomocna, jednak zasadnicza część pracy wciąż jeszcze przed Tobą.
Jak wspomniałem na wstępie, niezwykle ważne jest, abyś wziął sobie
do serca i skrupulatnie wykonywał zamieszczone w książce propozycje
ćwiczeń, jak również stale miał na uwadze zasadę 72 godzin. Zacznij pra-
cować nad sobą już teraz i właśnie teraz, w tej chwili, zacznij stawać się
mentalistą.
Określ dokładnie, czego chcesz i dokąd powinna prowadzić Twoja
droga, a następnie zwalcz w sobie swój wewnętrzny opór i… do dzieła!
Po trzech dniach będzie już za późno.
Twój
182
Dalsza lektura
184