Professional Documents
Culture Documents
Biuletyn Urzędu Do Spraw Kombatantów I Osób Represjonowanych
Biuletyn Urzędu Do Spraw Kombatantów I Osób Represjonowanych
Biuletyn Urzędu Do Spraw Kombatantów I Osób Represjonowanych
issn 0867-8952
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R AW KO M B ATA N TÓ W I O S Ó B R E P R E S J O N O WA N YC H
W NUMERZE
2 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
W rocznicę
Stefan Melak
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
ludobójstwa katyńskiego
Niebawem upłynie 70 lat od sowieckiego ludobójstwa w Katyniu. Zbrodnia ta
to nie tylko problem Polski i Rosji, ale także Europy i świata. Mord dokonany
wiosną 1940 r. na 21 857 jeńcach pozostanie na zawsze symbolem wyroku
śmierci wydanego na Rzeczpospolitą. Wierność pamięci ofiarom Katynia jest
i dziś znakiem naszej tożsamości i hołdem dla tych, którzy pierwsi w takiej
skali zapłacili za sowiecki zamysł zniszczenia Polski.
1990 r.) Polsce. Nigdy niepubliko sji Uczonych ZSRR i PRL do Spraw Federacja Rosyjska do tej pory
wane katyńskie ekspertyzy i raporty Historii Stosunków Między Oboma nie zwróciła 22 tys. teczek perso
sporządzane przez specjalistów od Krajami (zob. ramka na s. 6). Pomi nalnych, które wędrowały za jeńca
propagandy i mistrzów prowokacji mo upływu 21 lat doskonale ilustruje mi polskimi aż do końca, czyli do...
z Głównego Zarządu Politycznego ona stan sprawy katyńskiej. grobów, nie wskazała miejsc ukrycia
7305 zamordowanych na podsta
wie decyzji Wszechzwiązkowej Ko
munistycznej Partii (bolszewików)
z 5 marca 1940 r. Naczelna Proku
ratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej
nie ujawniła listy 2 tys. funkcjona
riuszy NKWD, którzy uczestniczy
li w zbrodni na polskich jeńcach.
W bezprecedensowym postanowie
niu o umorzeniu śledztwa proku
ratura ta, zasłaniając się tajemnicą
państwową, utajniła rezultaty czter
nastoletniego śledztwa i odmówiła
przekazania kopii akt katyńskich do
Instytutu Pamięci Narodowej. Pomi
mo ludobójczego charakteru zbrodni
(zgładzono 55 proc. kadry oficerskiej
RP) rosyjskie organy śledcze uznały
ludobójstwo w Katyniu, Charkowie
Defilada żołnierzy I Korpusu LWP przed Krzyżem Katyńskim Fot. Arch. Komitetu Katyńskiego
i Twerze za zbrodnię pospolitą. Tacy
NR 3 (231) 2010 3
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
ludobójcy, jak gen. mjr Piotr Sopru dziło już o milczenie rządu RP, katego Churchilla; Anthony’ego Edena; am
nienko i gen. Dymitr Tokariew, winni rycznie domagały się przyjęcia sowiec basadora Stanów Zjednoczonych przy
zagłady polskich oficerów mogli żyć kiej wykładni zbrodni – publicznej emigracyjnych rządach Polski i Belgii
akceptacji kremlowskiej Drexela Biddle i Władysława Sikor
wersji kłamstwa katyń skiego – premier RP był poddawany
skiego. Z perspektywy naciskom aliantów, by wycofał wnio
70 lat, jakie upłynęły od sek z MCK w Genewie. Było oczywi
zbrodni, wiemy, że żadne ste, że prawda katyńska na długie lata
milczenie rządu polskie staje się zakładnikiem wielkiej polity
go dyktowane realizmem ki, a my boleśnie przekonaliśmy się,
chwili i żadne ustęp że nasze normy moralne i polityczne
stwa nie mogły zapobiec nie obchodzą już świata, którego bro
sowieckiej hegemonii niliśmy i w którym pokładaliśmy tak
w Polsce, w konfrontacji
ze Związkiem Sowiec
Elementy pomnika katyńskiego przenoszone z garażu Arkadiu- kim zawiodła bowiem
sza Melaka 31 lipca 1981 r. Fot. ZBIORY StefanA MelakA
polityka Stanów Zjed
w przekonaniu dobrze spełnionego noczonych i Wielkiej Brytanii. Winni
obowiązku wobec radzieckiej ojczy zbrodni w Katyniu zasiadali zatem
zny. Odchodzili z tego świata uhono przy stole zwycięzców w Teheranie,
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
4 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
rzy wojennych alianci, ani tym bar i w tymże Smoleńsku, tj. wy
dziej pokonani Niemcy. Już w 1943 r. strzał z pistoletu w tył czaszki”. rozkrzyczeli na cały świat nikczemne
Stalin powołał komisję fałszerzy fak Tę komisję fałszerzy tworzyli kłamstwa. Biciem, torturami, prze
tów, której zadaniem było przypisa znani sowieccy działacze państwowi kupstwem sfabrykowali świadków.
nie zbrodni katyńskiej Niemcom. i społeczni o „uznanym i międzyna Zniszczyli dokumenty, które świad
rodowym autorytecie”. czyły przeciwko nim. Sfabrykowali
Jej członkami byli m.in. »komisje«, które pracowały pod ich
pisarz Aleksy Tołstoj, dyktando (…). Po raz trzeci otwarły
metropolita Mikołaj, się katyńskie mogiły. Krzyczą, wołają
prof. Nikołaj Burdenko. na cały świat. Niemieckimi kulami
Raport Burdenki opu w czaszkach, dokumentami, dowoda
blikowano w kolejnych mi niezbitymi. O niemieckiej strasz
numerach organu I Kor liwej zbrodni i o niemieckiej strasz
pusu LWP „Zwycię liwej podłości. I o podłości tych, co
żymy”, poczynając od poszli na lep kłamstwa wroga. Co
nr 10 z 29 stycznia do nie wahali się wziąć udziału w ohyd
nr 16 z 4 lutego 1944 r. nej komedii, jaką w 1943 r. rozegrali
Wmurowanie aktu erekcyjnego pod pomnik katyński, Do- Uroczystości żałob w Katyniu Niemcy”. W tym samym
linka Katyńska na warszawskich Powązkach, 6 grudnia 1981 r. Fot.
zbiory Stefana Melaka
ne z udziałem delegacji numerze „Wolnej Polski” Wandę Wa
związków taktycznych silewską wspierał Jerzy Borejsza.
Komisja sowiecka i oddziałów odbyły się w Katyniu
Po odbiciu Smoleńska 25 wrze 30 stycznia 1944 r. Po złożeniu wień
śnia 1943 r. Stalin powołał komisję ców i salwie artyleryjskiej przemówił
specjalną do zbadania zbrodni w Ka głównodowodzący, tow. gen. Zyg
tyniu. W styczniu 1944 r. komisja po munt Berling. „Padali oni nie w boju
„skrupulatnych badaniach” w punk z wrogiem, nie w rycerskiej walce
cie szóstym raportu ustaliła, że: z orężem w ręku. Rozstrzeliwali
„Dane ekspertyzy sądowo-lekar ich Niemcy z zawiązanymi rękami
skiej ustalają w sposób niebudzący jak zwierzęta (…). Groby Polaków
żadnych wątpliwości, że: pomordowanych przez Niemców
a) egzekucje odbyły się jesienią krzyczą o zemstę. To my musimy
1941 r., ich pomścić”. Przemawiający po nim
b) oprawcy niemieccy, rozstrzeli mjr Aleksander Zawadzki zaatako
wując jeńców wojennych – Po wał rodaków na emigracji, że „dali
laków stosowali ten sam sposób, posłuch prowokacji antyradzieckiej
który stosowali przy masowych i obiektywnie stali się poplecznika
morderstwach obywateli radziec mi naszego śmiertelnego wroga (…).
kich w innych miastach, jak np. Jesteśmy wdzięczni Związkowi Ra
w Orle, Woroneżu, Krasnodarze dzieckiemu za zbadanie tej sprawy, Płyta stanowiąca fragment zrabowanego
za wyjaśnienie prawdy, przez SB pomnika katyńskiego, 1981 r. Fot. zbiory
w którą nie wątpiliśmy, Stefana Melaka
NR 3 (231) 2010 5
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
6 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
Zjednoczonych w sprawie Katynia
1 marca 1952 r. ukazało się oświad
czenie „rządu RP”, w którym czyta
my: „Łudzą się ci, którzy sądzą, że
prowokacja ta osiągnie jakikolwiek
z zamierzonych celów. Mordercom
dzieci i kobiet koreańskich nie uda
się ukryć winy hitlerowskich morder
ców z Katynia ani też zrehabilitować
ich w celu wykorzystania do nowych
zbrodni. Naród polski patrzy z obrzy
dzeniem na próby amerykańskich kół
rządzących posługiwania się zatrutą
bronią odziedziczoną po Josephie
Goebbelsie, próby zmierzające do
zatarcia śladów zbrodni hitlerowskich
i do nikczemnego szczucia przeciwko Miednoje, 31 sierpnia 1991 r. Od lewej: NN, sierż. Marek Surmacz, ppłk Mieczysław Sza-
blewski, NN, mjr Jerzy Kirzyński, bp Sławoj Leszek Głódź, kpt Lechomir Domaszewicz, mjr Roman
narodom Związku Radzieckiego (...). Hula (komendant główny Policji), Stefan Melak (przewodniczący Komitetu Katyńskiego), Iza Erchard
Każdy Polak odnosi się z oburzeniem (Komitet Katyński) Fot. Archiwum Stefana Melaka
i wstrętem do tych oszczerstw i pro narodu polskiego”. W siłach zbroj czął się proces członków Konfedera
wokacji, do cynicznych prób żero nych PRL sowiecka wersja kłamstwa cji Polski Niepodległej oskarżonych
wania na tragicznej śmierci tysięcy katyńskiego obowiązywała do 1990 r. o podjęcie próby „obalenia ustroju
obywateli polskich, poniesionej z rąk PRL przemocą”. Wśród kilkunastu
hitlerowskich morderców”. Czas opozycji postawionych zarzutów był także
Oświadczenie podpisali m.in. niepodległościowej zarzut „osłabiania jedności sojuszni
premier Józef Cyrankiewicz; mini Cisza wokół Katynia była zawsze czej” PRL ze Związkiem Sowieckim.
ster obrony narodowej „ludowego” ciszą pozorną. Wydarzenia lat siedem A dowodem według prokuratury było
Wojska Polskiego; obywatel sowiecki, dziesiątych i osiemdziesiątych uświado to, że podsądni oskarżali sowieckie
marsz. Konstanty Rokossowski; gen. miły społeczeństwu polskiemu stopień NKWD o popełnienie zbrodni katyń
Stanisław Radkiewicz; trzęsący resor uzależnienia od Moskwy we wszyst skiej. Komitet Katyński i KPN wysłały
tem bezpieczeństwa Jakub Berman. kich niemal płaszczyznach życia naro w listopadzie 1980 r. memoriał w tej
Po 30 latach, w marcu 1981 r., dowego. Sprawa katyńska wykroczyła sprawie do uczestników Konferencji
Główny Zarząd Polityczny Woj poza ramy rodzinne. Powstał pod Bezpieczeństwa i Współpracy w Eu
ska Polskiego opracował Informację ziemny Komitet Katyński i krakowski ropie, która odbywała się w Madry
Nr 33/81 – ZBRODNIA KATYŃ- Instytut Katyński. Powszechna stała cie. Prowadzący śledztwo prokurator
SKA w Świetle Dokumentów. Opra się prawda o skali zbrodni sowieckich, Tadeusz Gonciarz 5 lutego 1981 r.
cowanie rozpoczyna się słowami: w tym zbrodni katyńskiej; dalsze pod postanowił zasięgnąć opinii biegłych
„Według historycznie udokumento trzymywanie sowieckiego kłamstwa w sprawie katyńskiej określanej jako
wanej oceny, zbrodnia katyńska była i ukrywanie sprawców zbrodni wyda element lżenia, wyszydzania oraz poni
jednym z ogniw hitlerowskiej polity wało się bezcelowe. żania ZSRR. Na biegłych wybrał „pra
ki eksterminacyjnej wobec narodów W czerwcu 1981 r. przed Sądem cowników dydaktyczno-naukowych
Europy Wschodniej w tym również Wojewódzkim w Warszawie rozpo Wojskowej Akademii Politycznej im.
Feliksa Dzierżyńskiego w Warszawie
Postanowienie o wszczęciu śledztwa – mgr. Juliana Sokoła oraz dr. Janusza
Na podstawie art. 45 ustawy z dnia 16 grudnia 1998 roku o Instytucie Pamięci Michalczaka”.
Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i art. 303 Wojskowi politrucy potwierdzi
[prokurator oddziałowy IPN] postanowił wszcząć śledztwo w sprawie: dokonanych li podejrzenia prokuratury w kwe
w celu wyniszczenia części polskiej grupy narodowej, w okresie od 5 marca do bliżej stii „lżenia”. Napisali (s. 157–160)
nieustalonego dnia w 1940 r. w Moskwie, Charkowie, Smoleńsku, Katyniu, Kalininie w ekspertyzie, że: „Według historycz
(obecnie Twer) i innych miejscach na terenie Związku Socjalistycznych Republik Ra-
nie udokumentowanej oceny zbrod
dzieckich, przez jego funkcjonariuszy państwowych idących na rękę władzy swego
państwa, sprzymierzonego wówczas z III Rzeszą Niemiecką, masowych zabójstw nie nia katyńska jest jednym z ogniw
mniej niż 21 768 obywateli polskich. 2004 r. hitlerowskiej polityki eksterminacji
wobec narodu polskiego”.
NR 3 (231) 2010 7
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
cmentarza w 1983 r. Komunistyczne kwalifikujące ludobójstwo katyńskie wkładzie Armii Czerwonej i NKWD
władze PRL w 1985 r. „upamiętniły” jako zbrodnię pospolitą. Nie przybli w liczbę ofiar pomordowanych, ka
w Dolince Katyńskiej ofiary Katynia żają, bo po stronie rosyjskiej nie ma towanych i więzionych w łagrach.
własnym pomnikiem z napisem „Ofi woli politycznej. Zbrodnia katyńska Sowieckie ocalenie Europy oznacza
cerom polskim spoczywającym w zie nie jest sprawą prywatną i wykracza ło podział kontynentu i półwiekową
mi katyńskiej zamordowanym przez poza ramy rodzinne. Podstępne wy okupację Polski, Litwy, Łotwy, Esto
niemieckich faszystów w 1941 r.”. mordowanie 55 proc. kadry oficer
8 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
nie Jałty, milionowych deportacji
narodów na Sybir wymagają zde
cydowanego stanowiska polskiej
polityki zagranicznej. Ponowne
wkroczenie Sowietów na ziemie
polskie na przełomie lat 1943
i 1944 r. nie oznaczało żadnego wy
zwolenia, tylko nową okupację. Ar
mia Czerwona poza walką z Niem
cami zajmowała się wraz z NKWD
mordowaniem Polaków.
Osłabienie imperium rosyjskie
go w latach dziewięćdziesiątych
ubiegłego stulecia i nadzieja na
odzyskanie akt katyńskich trwały
Dolinka Katyńska na warszawskich Powązkach, 13 kwietnia 1983 r. Sławomir Melak, Zbi-
gniew Wiśniewski i Arkadiusz Melak z Komitetu Katyńskiego. Po złożeniu kwiatów zostali zatrzyma-
niezwykle krótko. Przekonanie, że
ni przez SB Fot. zbiory Andrzeja Melaka wraz z upadkiem komunizmu Ro
sja przestanie dyktować warunki,
nii, Węgier, Czechosłowacji, Bułga własnej woli 22 czerwca 1941 r. okazało się złudzeniem. Cynizm
rii, Rumunii. atakiem najlepszego dotychczas i współuczestnictwo w zbrodni
Tak zwany „List do Polaków” sojusznika – III Rzeszy. Putin, mó poprzez jej zatajanie i czynne za
Władimira Putina z 15 września wiąc o solidarnej odpowiedzialności cieranie śladów w jednym rzędzie
2009 r. to ogólniki i próby prze za wybuch wojny, wzorem Stalina z mordercami stawiają kolejne
mycenia niebezpiecznych sowiec próbował dotychczas sowieckimi ekipy kierownictwa partyjno-pań
kich kłamstw. To stawianie znaku
równości pomiędzy ludobójstwem
katyńskim – uczuleniem, jak powie
dział Putin – a wyimaginowanym
przez Sowietów mordem jeńców
z 1920 r.
Gospodarz uroczystości katyń
skich, które odbędą się 7 kwietnia
2010 r., nigdy w ciągu 12 długich
lat prezydentury nie pojawił się na
grobach polskich ofiar zgładzonych
przez NKWD. To były długoletni
funkcjonariusz tajnej policji sowiec
kiej KGB.
W zakłamaniu rosyjskim nie
ma miejsca na przypomnienie tra
gedii z 1 i 17 września 1939 r., na
Manifestacja z udziałem Komitetu Katyńskiego w Moskwie, luty 1990 r. Na jednym z trans-
prawdę o Katyniu, o milionowych parentów napis w języku rosyjskim: „Katyń nasza hańba” Fot. Archiwum Komitetu Katyńskiego
deportacjach Polaków i obywate
li okupowanych krajów. Putinowi zbrodniami obciążać innych. Tajne stwowego ZSRR i Federacji Ro
brakuje odwagi, by wypowiedzieć protokoły, podziały graniczne, han syjskiej. Czy udział premiera Rosji
oczywistą prawdę, że za wybuch del okupowanym terytorium, do w uroczystościach z okazji zbliżają
II wojny światowej w równym kumenty milionowych zbrodni, de cej się rocznicy zbrodni katyńskiej,
stopniu odpowiadają Niemcy portacji to fakty, których nie zmieni a co ważniejsze – jego słowa i czyny
i Związek Sowiecki, że Katyń to rosyjska propaganda. zmienią ten stan rzeczy?
zbrodnia przeciw ludzkości. Federa Kwestionowanie zbrodni katyń
cja Rosyjska nie chce pamiętać, że skiej jako ludobójstwa, kontynu
Stefan Melak, działacz opozycji demokratycz-
ZSRR został wepchnięty do grona owanie sowieckiej wersji kłamstwa nej, współzałożyciel i prezes Komitetu Katyń-
państw sprzymierzonych wbrew przez Federację Rosyjską w oce skiego.
NR 3 (231) 2010 9
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
10 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
kańskim. Niestety, pomysłu tego nie Lane’a, w ramach Komitetu Wolnej cickiego5. Stanowisko w sprawie ka
udało się zrealizować. Nie pozostało Europy, powstał Amerykański Komi tyńskiej zmienił również prof. Marko
mu nic innego jak publikacje cząst tet dla Zbadania Zbrodni Katyńskiej. Markow, który stanął przed sądem
kowe na łamach polskojęzycznych W skład Komitetu weszli przedstawi
czasopism na Wyspach Brytyjskich. ciele elit politycznych
Teksty wydawał we „Lwowie i Wil i reprezentanci amery
nie” i w „Wiadomościach”. Jedno kańskiej Polonii. Obok
cześnie prace w tym samym zakresie ambasadora najważniej
prowadził zespół pod kierunkiem dr. szym działaczem organi
Zdzisława Stahla. Wszedł on w posia zacji był dziennikarz Julius
danie m.in. maszynopisu Józefa Mac Epstein, który w sprawę
kiewicza oraz kilkunastu innych cen wyjaśnienia zbrodni katyń
nych dokumentów, w tym np. relacji skiej zaangażował ogromne
Iwana Kriwozercowa oraz raportów środki finansowe, a także
z miejsca zbrodni przygotowanych poświęcił jej dużo zaintereso
w latach 1943–1946 przez delegatów wania, zwłaszcza pod koniec
PCK, RGO i przedstawicieli Polskie lat czterdziestych oraz w latach
go Państwa Podziemnego. W 1947 r. pięćdziesiątych i sześćdziesią Francuskie wydania książki Józefa
Zdzisław Stahl przyjechał z Włoch tych4. Czapskiego „Wspomnienia starobielskie”
Fot. Archiwum Mariusza Kubika
do Wielkiej Brytanii i tu przygotował Na konto sukcesów Komi
ostateczną wersję książki, z przed tetu należy zapisać ankietę, którą w Sofii i był oskarżony o kolaborację
mową gen. Władysława Andersa. sekretarz organizacji, Julius Epstein, z Niemcami. Trzej pozostali profeso
W pierwszym wydaniu „Zbrodni rozesłał do członków międzynaro rowie medycyny, do których dotar
katyńskiej w świetle dokumentów. dowej komisji lekarskiej, która za ła ankieta Juliusa Epsteina, zostali
Z przedmową Władysława Ander kończyła badania na miejscu zbrodni wierni wcześniejszym ustaleniom.
sa” umieszczono ważny tekst Józefa w ostatnich dniach kwietnia 1943 r.
Mackiewicza. Z różnych powodów odpowiedzi
Książkę przyjęto z ogromnym udzieliło tylko czterech uczestników
zainteresowaniem. Recenzje, noty prac komisji lekarskiej prof. Gerhar
i komentarze na jej temat zamieści da Buhtza: prof. František Hájek,
ły m.in. „Dziennik Polski i Dziennik dr Helge Tramsen (Dania), prof. Vi
Żołnierza”, „Orzeł Biały”, „Wiado cenzo Palmieri (Włochy) i prof. Fra
mości”, „Polska Walcząca”, „Przegląd nçois Naville (Szwajcaria). Pierwszy
Polski”, „Myśl Polska” i paryska „Kul z nich – prof. Hájek już wcześniej,
tura”. Do emigracyjnego dyskursu gdyż w 1945 r., niewątpliwie pod
włączyli się m.in. prof. Stanisław wpływem nacisków władz bezpie
Stroński, dr Stefan Mękarski, Stani czeństwa, wycofał poparcie dla
sław Lubodziecki, Wiktor Trościanko, końcowego dokumentu komisji le
Ryszard Wraga i ukrywający się pod karskiej, w którym wskazano na so
ps. Tadeusz Nieczuja – Tadeusz Śla wiecką odpowiedzialność za zbrod
ski, który tekst recenzji (opublikowa nię. I już niebawem, gdyż w 1946 r.,
ny na łamach „Przeglądu Polskiego”) wydał w Pradze „Dukazy katynskie”.
nadesłał z kraju. Prasa emigracyjna Sprawa ta zyskała duży rozgłos
pominęła milczeniem konflikt pomię m.in. w Polsce. Wywiady z prof. Emigracyjne wydanie książki „Na
dzy wydawcami „Zbrodni katyńskiej” Hájkiem opublikowano nie tylko nieludzkiej ziemi” (Editions Spotkania, Paryż
1984) Fot. Archiwum Mariusza Kubika
i Józefem Mackiewiczem w sprawie w prasie codziennej, ale i w wydaw
autorstwa dzieła. nictwie książkowym dziennikarza Na decyzji wybitnego specjalisty
„Życia Warszawy” Bolesława Wój ze Szwajcarii nie zaważyła nawet
Amerykański Komitet rozpoczęta przez miejscowych ko
dla Zbadania Zbrodni Katyńskiej 4 Instytut Polski i Muzeum im. gen. Wła munistów i wymierzona przeciwko
W sierpniu 1949 r. z inicjatywy dysława Sikorskiego w Londynie, sygn.
kol. 419/16. Notatka Zdzisława Stah
byłego ambasadora Stanów Zjedno la z rozmowy z Juliusem Epsteinem 5 Bolesław Wójcicki, „Prawda o Katy
czonych w Warszawie Arthura Bliss z 9 września 1957 r. niu”, Warszawa 1952, s. 183–185.
NR 3 (231) 2010 11
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
czona procesem przed sądem kan cił jej stały korespondent prasy
tonalnym. Profesor Naville konse emigracyjnej ze Stanów Zjednoczo
kwentnie odpierał zarzuty, że jakoby nych, Władysław Besterman, ukry
uległ w Katyniu naciskom gestapo. wający się w tym okresie pod ps.
Prezentując powody, dla których Vigil. Apelował on, aby w pierwszej
zgodził się podjąć pracę w komisji kolejności problemem zbrodni za W Polsce w 1945 r. ukazała się bro-
lekarskiej w Katyniu, stwierdził, że jęli się eksperci i dziennikarze, zaś szura propagandowa „Prawda o Katyniu”
byłoby niemoralne, gdyby odmó później politycy7. Pomysł redaktora wydana przez Wojewódzki Urząd Informacji
i Propagandy w Krakowie – antologia tek-
wił, „jeżeli kraj jakiś poćwiartowany Bestermana podchwycił następnie stów prasowych, z których wynikało kłam-
Aleksander Bregman, znany emigra stwo, że zbrodnię w Katyniu popełnili Niem-
cy Fot. Archiwum Mariusza Kubika
cyjny sowietolog, który zaapelował
o powołanie do życia trybunału dla Więźniów Politycznych w Wielkiej
zbadania sprawy katyńskiej8. Brytanii. W Stanach Zjednoczonych
W 1951 r. powstała w końcu przed komisją zeznawali m.in. dr Ka
komisja, o którą tak konsekwent zimierz Skarżyński i Stanisław Miko
nie, z ogromnym zaangażowaniem sił łajczyk. W kwietniu 1952 r. w Lon
i środków, zabiegali Polacy na emi dynie przed amerykańskimi śledczymi
gracji. Przy Kongresie Stanów Zjed stanęli kolejni świadkowie. Byli wśród
Wydana przez Niemców broszura propa- noczonych zawiązała się Komisja nich m.in. ci Polacy, którzy przeszli
gandowa o Katyniu Fot. Archiwum Andrzeja K. Kunerta Specjalna do Przeprowadzenia Śledz przez obozy sowieckie. Z jeńców
przez armie dwóch potężnych sąsia twa w Sprawie Faktów, Wydarzeń z Kozielska przesłuchano: por. Wła
dów dowiaduje się, że zamordowano i Okoliczności Masakry w Lesie Ka dysława Furtka, por. Władysława Ci
prawie 10 tys. jego oficerów, którzy tyńskim. Pracami zespołu kierował chego i por. Stanisława Swianiewicza.
nie popełnili innej zbrodni, jak tylko Ray J. Madden, stąd zaczęto o niej Major Adam Moszyński omówił oko
tę, że bronili swojej Ojczyzny i sta liczności związane z powstaniem listy
ra się stwierdzić, w jakich okolicz katyńskiej. W charakterze eksperta
7 Vigil, „Gdy milczą rządy niech się wy
nościach mogło to nastąpić (…)”6. powie opinia. Trybunał dla sprawy Ka
Po wysłuchaniu argumentów leka tynia”, „Dziennik Polski i Dziennik Żoł 9 Na temat komisji Raya J. Maddena sze
nierza”, nr 25 z 29 stycznia 1949 r., s. 4. rzej: Witold Wasilewski, „Komisja Ka
6 Aleksander Korczyński, „Sprawa Katy 8 Aleksander Bregman, „Kto ma wyświe tyńska Kongresu USA (1951–1952)”,
nia przed genewskim »Grand Conseil«. tlić zbrodnię katyńską. Wolne narody „Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej”
List ze Szwajcarii”, „Dziennik Polski powinny powołać nieoficjalny trybu 2005, nr 5–6, s. 71–84; Tadeusz Wolsza,
i Dziennik Żołnierza”, nr 20 z 23 stycz nał”, „Dziennik Polski i Dziennik Żoł „Katyń to już na zawsze katy i katowani”,
nia 1947 r., s. 2. nierza”, nr 28 z 2 lutego 1949 r., s. 2. s. 109–125.
12 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
do spraw amunicji niemieckiej wystą i dopiero na początku lat pięćdziesią Komisja Maddena zakończyła
pił ppłk dr Tadeusz Felsztyn, więzień tych płk van Vliet ponownie przygo prace w czerwcu 1952 r. W konklu
zji jej członkowie doszli do wniosku,
że mord w Katyniu popełnili Sowie
ci. Amerykanom, niestety, nie udało
się wprowadzić sprawy pod obrady
Organizacji Narodów Zjednoczo
nych. Nie powiodła się ponadto pró
ba stworzenia Międzynarodowego
Trybunału Sprawiedliwości, który
osądziłby bezpośrednich sprawców.
Niewątpliwie z pracami tej komisji
należy powiązać publikację na temat
Katynia, jaka ukazała się na łamach
popularnego w Stanach Zjednoczo
nych czasopisma „Reader’s Digest”,
o którą polskie kręgi emigracyjne,
w tym gen. Tadeusz Komorowski
„Bór” i gen. Władysław Anders,
zabiegały już od 1946 r. Ostatecz
Pomnik katyński w Londynie na cmentarzu Gunnersburg, odsłonięty 18 września 1976 r. nie artykuł ujrzał światło dzienne
Fot. Kerim44
w 1952 r.11
z Kozielska. Zeznania złożyli także tował swoją bezcenną relację, w której
gen. Marian Kukiel, gen. Zygmunt potwierdził sowiecką odpowiedzial W dziesiątą rocznicę zbrodni
Szyszko-Bohusz, gen. Władysław An ność za zbrodnię katyńską. Nie było Od 1949 r. głównym organiza
ders i gen. Tadeusz Komorowski „Bór” więc dziełem przypadku, że raportowi torem obchodów kolejnych rocz
oraz ambasadorowie prof. Stanisław Johna van Vlieta Polacy przypisywali nic zbrodni katyńskiej było Polskie
Kot i Edward Raczyński. Komisja wy
słuchała ponadto relacji Ferdynanda
Goetla i Józefa Mackiewicza. Za nie
mniej ważne należy uznać przesłucha
nia, które odbyły się we Frankfurcie
nad Menem. Tu zeznawali m.in. Józef
Czapski i Władysław Kawecki. Obok
świadków polskich komisja zbada
ła kilku Amerykanów i Niemców,
w tym żołnierzy 537. Pułku Łączno
ści, któremu prokuratorzy sowieccy
w Norymberdze bezskutecznie usi
łowali przypisać zbrodnię katyńską.
Z innych świadków wskazałbym na
kilku lekarzy, którzy w 1943 r. w ra
mach komisji międzynarodowej pra
cowali na miejscu zbrodni. Mam tu
na myśli przede wszystkim: Franço
Niemieckie fotografie dokumentujące miejsce zbrodni, publikowane w prasie po odkryciu
is Naville’a, Ferenca Orsósa, Helge grobów polskich oficerów w Katyniu Fot. Archiwum Andrzeja K. Kunerta
Tramsena i Wilhelma Zeita. Z ame
rykańskich świadków niewątpliwie istotną rolę w całym procesie dowo
cenne zeznania złożyli prokurator dowym10. 11 George F. Hudson, „Who Is Guilty
z procesu norymberskiego Robert of the Katyn Massacre?” Arthur Bliss
Kampner i płk John van Vliet, autor Lane, „Who Is of the Katyn Massacre?
10 Z.S. (Zdzisław Stahl), „Raport amery What Congressional Investigation Re
raportu z Katynia z 1943 r. Ów do kański o Katyniu”, „Orzeł Biały” nr 40 veals”, „Reader’s Digest” 1952, nr 7,
kument zaginął po zakończeniu wojny z 7 października 1952 r., s. 4. s. 127–131.
NR 3 (231) 2010 13
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
najczęściej całość uroczystości spro totalitaryzmu urąga im i łamie je bez –1943 w sprawie losów polskich jeń
wadzała się do artykułów prasowych skrupułów”12. ców; 3) odrzucił sowiecką sugestię, że
i okolicznościowej Mszy św. z akade Główne uroczystości odbyły się jeńcy żyli jeszcze w sierpniu 1941 r.;
mią. W dziesiątą rocznicę, w 1950 r., w kwietniu 1950 r. Uczestniczyło 4) przypomniał, że Sowieci nigdy nie
organizatorzy wystosowali do całej w nich ok. 1 tys. osób. Wśród gości zgodzili się na udział w pracach MCK
honorowych reprezentacyj na miejscu zbrodni; 5) wskazał, że dla
ne miejsca zajęli prezydent Polaków miarodajne są opinie takich
RP na obczyźnie – August specjalistów jak prof. François Navil
Zaleski i premier Tadeusz le; 6) podważył wiarygodność usta
Tomaszewski. Zgromadze leń komisji Nikołaja Burdenki, która
niu przewodniczył gen. Wła przygotowała komunikat końcowy
dysław Anders. Pod koniec pełen sprzeczności, niespójny i nasy
miesiąca Polskie Stowarzy cony zmyśleniami13. Uroczystościom
szenie byłych Sowieckich towarzyszyła druga edycja książki
Więźniów Politycznych „Zbrodnia katyńska w świetle doku
w Wielkiej Brytanii zorga mentów. Z przedmową Władysława
nizowało dużą konferencję Andersa”.
prasową dla dziennikarzy Ważnym wydarzeniem w proce
z całego świata. Uczestni sie nagłośnienia zbrodni katyńskiej
czyli w niej m.in. dzienni okazało się przygotowanie przez krę
karze z Wielkiej Brytanii, gi emigracyjne filmu dokumentalne
ze Stanów Zjednoczonych, go. Prace w tym zakresie rozpoczęły
z Hiszpanii, Francji i Włoch. się jeszcze na początku lat pięćdzie
Kończąc spotkanie, gen. siątych. Film zatytułowany „Katyń”
Władysław Anders cały w reżyserii Stanisława Lipińskiego
materiał dowodowy, któ powstał na podstawie materiałów
Prof. Stanisław Swianiewicz (w środku), Egipt, 1943 r.
Fot. Archiwum rodzinne
rym dysponowali Polacy, dokumentalnych z filmu niemieckie
ujął w sześciu punktach: go, który przygotowano w 1943 r.,
emigracyjnej społeczności specjal i był prezentowany jeszcze w kwiet
ny apel zatytułowany „10 Rocznica 12 „Wobec 10-ej Żałobnej Rocznicy Zbrod niu tegoż roku w Generalnym Gu
Zbrodni Katyńskiej”. Autorzy do ni Katyńskiej”, „Biuletyn Informacyj
ny Stowarzyszenia byłych Sowieckich
kumentu przypomnieli podstawo Więźniów Politycznych w Wielkiej Bry 13 „Katyń wobec opinii świata”, „Orzeł
we fakty związane z losami polskich tanii” 1950, nr 3, s. 1. Biały”, nr 18 z 6 maja 1950 r., s. 1.
14 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
bernatorstwie, oraz z filmu sowiec
kiego, z 1944 r., który obejmował
prace komisji Nikołaja Burdenki na
miejscu zbrodni. Kopie tych filmów
Polakom przekazali Amerykanie. Ko
mentarz do filmu powstał na pod
stawie książki „Zbrodnia katyńska
w świetle dokumentów. Z przedmo
wą Władysława Andersa”. Oceniając
poziom obrazu, recenzent z „Dzien
nika Polskiego i Dziennika Żołnie
rza” skonstatował: „sam film jak
i komentarz zrobione są rzeczowo
i obiektywnie. Przemawiają przede
wszystkim siłą przekonywująco su
chych faktów i dokumentów”14.
Bardzo dobre opinie na temat filmu
Ciała oficerów polskich pomordowanych w Katyniu Fot. Archiwum Instytutu Polskiego im. gen. Włady-
przedstawili również dziennikarze sława Sikorskiego w Londynie
Radia Wolna Europa. Do 1955 r.
producenci przygotowali kilka kopii sposobami próbowała zablokować spadochroniarze, lotnicy, grenadie
filmu, w tym z angielską i hiszpań pokaz dla dziennikarzy zagranicz rzy (…)”15. Manifestanci nieśli flagi
ską ścieżką językową. Kopie te trafi nych. narodowe i transparenty: „Żądamy
ły m.in. do Stanów Zjednoczonych, uwolnienia tysięcy więźniów z ła
Kanady, Japonii i Argentyny. W tym Polska manifestacja grów sowieckich”, „Chcemy wrócić
okresie nie pojawiło się natomiast w Londynie do swojej Ojczyzny”, „Nie przy
zapotrzebowanie na kopię w języku Nie sposób w tym miejscu po byliśmy tu jako uchodźcy, tylko by
francuskim. Nikt nie pomyślał rów minąć jeszcze uroczystości z 1956 r. walczyć o wolność”. Z okazji uro
nież o rosyjskiej wersji językowej. Zbiegły się one z wizytą w Wielkiej czystości wydano specjalną plakietkę
Być może dlatego, że już przy emisji Brytanii Nikity Chruszczowa i Niko „Freedom for Poland” w nakładzie
wersji anglojęzycznej („The Graves łaja Bułganina, przywódców Związ 50 tys. egzemplarzy oraz broszurę
of Katyn”) ambasada sowiecka ku Sowieckiego. Polska emigracja zatytułowaną „The Soviet Visit and
w Londynie wszelkimi możliwymi postanowiła to wykorzystać w dzia the Poles”, również w nakładzie 50
łalności propagandowej. Tradycyjnie tys. Władze RP na obczyźnie złożyły
w kwietniu 1956 r. odbyła się uro w ambasadzie sowieckiej w Londy
czysta Msza żałobna, którą celebro nie memorandum, w którym do
wał bp Józef Gawilna. Następnie magały się od Nikity Chruszczowa
zorganizowano wielki pochód ulica wyjaśnienia okoliczności zbrodni
mi Londynu, do Grobu Nieznanego katyńskiej. Dokument podpisało
Żołnierza. Uczestniczyło w nim ok. 60 tys. Polaków z Wysp Brytyjskich.
20 tys. osób. Był to – moim zdaniem Redakcja „Dziennika Polskiego
– największy pochód zorganizowany i Dziennika Żołnierza” wydała spe
przez Polaków w dziejach „polskie cjalny numer pisma w języku angiel
go Londynu”. Na czele kroczył gen. skim, w którym znalazły się teksty
Władysław Anders z „wieńcem od autorstwa gen. Władysława Ander
Narodu”. Jak zanotowała Stefania sa i wspomnienia Zdzisława Stahla
Kossowska, wielotysięczny tłum ma („Byłem więźniem Chruszczowa we
szerował w milczeniu i wszystkim Lwowie”). Do numeru dołączono
Pomnik katyński w Toronto (Kanada), od- wydawało się, że pochód nie ma ulotkę autorstwa prof. Władysława
słonięty w dniach 13–14 września 1980 r. Fot. Arch. końca. „Szli w nim generałowie i żoł Wielohorskiego „Deported Poles in
nierze z bojowymi odznaczeniami na Soviet Captivity 1939–1956”.
cywilnym ubraniu, polscy górnicy
14 „Film o Katyniu”, „Dziennik Polski
i Dziennik Żołnierza”, nr 103 z 1 maja
z walijskich kopalni, polscy studenci 15 Stefania Kossowska, „Mieszkam w Lon
1956 r., s. 4. z Oxfordu, (…) szła Armia Krajowa, dynie”, Londyn 1994, s. 263.
NR 3 (231) 2010 15
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
16 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
Jeńców z Ostaszkowa Sowieci przewozili do siedziby NKWD w Kalininie Krystyna Krzyszkowiak
(Twerze). Przyprowadzali do jednego z pomieszczeń, sprawdzali personalia,
przeprowadzali do celi śmierci i tam mordowali strzałem w tył głowy. Zwłoki
wynoszono na dziedziniec i układano w samochodach ciężarowych. O świecie
samochody w kolumnie ruszały do odległej o 32 km miejscowości Miednoje.
Ciała zrzucano do dołu o głębokości 3–4 m, po czym koparka zasypywała jamę
i przygotowywano wykop na następny dzień.
NR 3 (231) 2010 17
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
ką, często już psującą się. Jarzyny Pracowali ciężko w tartaku, sto
i olej były rzadkością, mięsa nie larni, kuźni, ślusarni, pralni, suszarni,
było nigdy. piekarni, warsztatach krawieckich
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
Droga śmierci
W obozie w Ostasz
kowie, według rekon Autor wizerunku Matki Boskiej Koziel-
strukcji historyków, dro skiej (Katyńskiej), Henryk Gorzechowski (1892–
–1940), uczestnik wojny polsko-bolszewickiej,
ga skazanych na śmierć w kampanii wrześniowej 1939 r. oficer 16. Pułku
wyglądała następująco: Ułanów, osadzony w obozie w Kozielsku. Brat
rano wyczytywano ska Jana Jura-Gorzechowskiego, dowódcy słynnej
akcji Organizacji Bojowej PPS z kwietnia 1906 r.
Na służbie; od lewej: Michał Adamczyk i Feliks Kuć zanych, którzy odnosili – uwolnienia 10 skazanych na śmierć więźniów
Fot. Archiwum autorki sienniki do cerkwi i tam Pawiaka Fot. „Zeszyty Katyńskie” 16/1992
18 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
stacji kolejowej przez zamarznięte
jezioro, a następnie pociągiem wie „Katyń. Ocalona pamięć”
Książka Andrzeja Krzysztofa Kunerta „Katyń. Ocalona pamięć”
ziono do stacji w Kalininie (dzisiaj
składa się z kalendarium i opowieści o ofiarach sowieckiej zbrodni.
to miasto nazywa się Twer). Na Kalendarium to doprowadzona do kwietnia 1943 r. – uporząd-
stępnie karetką więzienną przewo kowana chronologicznie opowieść o sojuszu niemiecko-sowiec-
żono ich do Zarządu Obwodowe kim, sowieckiej agresji i okupacji, IV rozbiorze Polski, największej
go NKWD i trzymano do zmroku zbrodni dokonanej na jeńcach wojennych w czasie II wojny świa-
w celach, w podziemiach budynku. towej, do której władze ZSRR przyznały się dopiero po 50 latach
Rozstrzeliwania rozpoczynano wie zaprzeczeń, wreszcie o kłamstwie katyńskim, które stało się kłam-
czorem, a kończono o świcie. Ska stwem założycielskim PRL.
Zawiera też zestawienie informacji o staraniach i interwen-
zanych przyprowadzano do jednego cjach władz RP na uchodźstwie mających na celu ustalenie losu polskich jeńców wojennych
z pomieszczeń piwnicznych, tzw. z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Jest tam równie obszerny zestaw kłamli-
czerwonego kącika, sprawdzano wych odpowiedzi władz ZSRR.
personalia, przeprowadzano do celi Część druga to opowieść o wybranych dziewiętnastu ofiarach zbrodni i ich rodzinach.
śmierci wyłożonej wojłokiem i tam Ukazuje równoczesność i równoległość zbrodniczych działań obu okupantów: sowieckiego
mordowano strzałem w tył głowy. i niemieckiego, wymierzonych w te same środowiska polskie i w te same rodziny.
Zwłoki wynoszono na dziedziniec W opracowaniu znalazło się także kilkanaście tekstów poetyckich z tamtego czasu.
Tekst uzupełniono zdjęciami, mapami, plakatami, ulotkami, winietami gazet, rysunkami,
i układano w samochodach ciężaro
ilustracjami znaczków pocztowych itp.
wych. O świecie samochody w ko Szata graficzna, zaprojektowana przez Roberta Mączyńskiego, sprawia wrażenie auten-
lumnie ruszały z Tweru do odległej tyczności i jest dopełnieniem doskonałego dzieła.
o 32 km miejscowości Miednoje.
Andrzej Krzysztof Kunert,„Katyń. Ocalona pamięć”, Świat Książki, Warszawa 2010
Ciała zrzucano do dołu o głębokości
3–4 m, po czym koparka zasypywa
ła jamę i przygotowywano wykop „Rosja a Katyń”
na następny dzień.
Rozstrzeliwania więźniów z obo- „Rosja a Katyń” to głos Rosji niezależnej, niepoddającej się
zu w Ostaszkowie trwały od grze rosyjskich władz.
4 kwietnia do 22 maja 1940 r. W pracy zbiorowej „Rosja a Katyń” przedstawiono ważne
sekretnie, bo pod osłoną nocy. teksty na temat stanowiska „nieoficjalnej” Rosji wobec zbrod-
Stało się to na skutek uchwały ni katyńskiej. Najważniejszy dokument to opracowana przez
grupę rosyjskich naukowców ekspertyza z 1993 r., która przed-
KC WKP(b) z 5 marca 1940 r.,
stawia zarówno przebieg zbrodni, jak i późniejsze sowieckie
wydanej przez Józefa Stalina i jego kłamstwa o niej. Ponadto zamieszczono oświadczenie Stowa-
współtowarzyszy. Przywódcy poli rzyszenia „Memoriał” i osobiste zapisy jego moskiewskich człon-
tyczni Rosji wydali wyrok na przy ków (Aleksandra Gurjanowa, Aleksieja Pamiatnycha, Nikity Pietrowa), którzy podają
wódców i funkcjonariuszy obcego aktualny stan „procesowy”, a także dzielą się wiedzą, jaką udało się zdobyć o Katyniu
państwa. w ciągu ostatnich dwóch dekad.
Mój Ojciec poszedł na śmierć Publikację wydano przy wsparciu finansowym Urzędu do Spraw Kombatantów
i Osób Represjonowanych.
w mundurze policyjnym. Na jakiej
„Rosja a Katyń”, Ośrodek KARTA i Dom Spotkań z Historią, Warszawa 2010
podstawie pozbawiono go życia? Po
zakończeniu wojny w 1948 r. na
wniosek mojej Matki Sąd Grodzki P oszukuj ę
uznał Ojca za zaginionego, a według Informacji na temat uczestnictwa sierż. Wojska Polskiego Józefa Misztaka – kawalera
prawa osobowego „zaginionym jest Orderu Virtuti Militari V kl. (za udział w wojnie 1920 r.), ur. 2 lutego 1897 r. w miejsco-
każdy, o którym nie wiadomo, czy wości Życzyn, w pow. garwolińskim, syna Franciszka – w działaniach Armii Krajowej
pozostaje przy życiu”. prawdopodobnie w rejonie Garwolina – Puław. Wedle informacji przekazanych przez
jego syna, został rozstrzelany przez NKWD 14 listopada 1944 r. za działalność w AK.
Ewentualna informacja w tej sprawie jest potrzebna w związku ze staraniami rodziny
Krystyna Krzyszkowiak, skarżąca Rosję za Józefa Misztaka o upamiętnienie Go na Kwaterze Weteranów Walk o Wolność Polskie-
zbrodnię katyńską do Europejskiego Trybunału go Cmentarza Garnizonowego w Gdańsku.
Praw Człowieka w Strasburgu, córka oficera Cała rodzina została deportowana przez Sowietów na Sybir i powróciła do Polski po
Policji Państwowej, komendanta posterunku, wojnie, pozostajac bez kontaktu z ojcem.
jeńca Ostaszkowa, zamordowanego w 1940 r.
w Rosji, w Twerze, wrzuconego w polskim
Władysław Dobrowolski
mundurze policyjnym do dołu śmierci w Mied- przewodniczący Rady Porozumienie Niepodległościowych
noje. Ma status pokrzywdzonej zbrodnią katyń- Związków Kombatanckich z siedzibą w Gdańsku, Wały Piastowskie 24
ską nadany przez IPN.
NR 3 (231) 2010 19
P R Z E D K AT Y N I E M – K Ł A M S T W O K O M I N T E R N U
które nie bez racji historycy sztuki Zielonych, przeprosił za winy lotni
uznają za jedno z kilku najbardziej ków niemieckich biorących udział operacją propagandową jak mani
wpływowych dzieł sztuki XX stule w nalocie z 1937 r. Polacy zaś nigdy pulacje propagandy komunistycznej
cia. nie doczekali się przeprosin za nalo związane ze zbrodnią katyńską.
ty tych samych lotników na polskie
Żywy symbol miasta. Co stało się naprawdę?
W polskiej literaturze także nie Mało kto jednak zdaje sobie Prawdą jest, że 27 kwietnia
brakuje licznych odniesień do tra sprawę, że mit Guerniki zawiera 1937 r. jednostka Legionu Condor
gedii Guerniki. Nie tylko w czasach poważne przekłamania historyczne przeprowadziła atak lotniczy. Jed
komunistycznych propagowano i utrwalił się w dzisiejszej formie nak wszystkie inne elementy mitu
przedstawiano zarysowaną powyżej głównie za sprawą skutecznej ope nie znajdują historycznego potwier
20 NR 3 (231) 2010
P R Z E D K AT Y N I E M – K Ł A M S T W O K O M I N T E R N U
Mit propagandowy
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
dzenia i są częścią propagandowej wodowały wycofujące się oddziały
operacji. republikańskie. Bombardowanie Guerniki nie
Nalot nie miał charakteru ter Nalot zakończył się z militar nastąpiło więc w wyniku ani naj
rorystycznego i nie był skierowany nego punktu widzenia niepowo większego, ani najbardziej krwawe
przeciwko celom cywilnym. W Gu dzeniem, ponieważ główny cel sił go nalotu, jaki miał miejsce podczas
ernice znajdowała się bowiem fa włosko-niemieckich – zniszczenie działań wojennych w Hiszpanii.
bryka broni oraz koszary, a miejsco mostu na rzece Oca – nie został Obie strony – zwłaszcza republi
wość ta stanowiła także kluczowy osiągnięty. kanie, których wspierali lotnicy
węzeł komunikacyjny dla wycofu Najważniejsza manipulacja do sowieccy – przeprowadziły znacz
jących się republikanów, w związ tyczy jednak liczby ofiar. Nie jest ną liczbę nalotów skierowanych
ku z tym znaczenie militarne mia prawdą nie tylko to, że zginęły wprost przeciwko ludności cywil
ły także tamtejsza stacja kolejowa 3 tys. osób, ale nawet często przy nej. Jednak to wokół Guerniki wy
i most. Niemieccy lotnicy przepro woływane dane, że było 1600 zabi tworzono mit propagandowy, który
wadzający nalot mieli najprawdopo tych, nie są możliwe do przyjęcia. przetrwał do dnia dzisiejszego.
dobniej za zadanie zniszczyć most, Liczba ofiar potwierdzona w szcze Guernika stała się symbolem,
przez który wycofywały się oddzia gółowych badaniach historyków jest który w założeniu miał zohydzić
ły sprzymierzonych z republikanami kilkadziesiąt razy niższa: w Guerni stronę narodową i jej sojuszników
nacjonalistów baskijskich. Niemcy ce w wyniku słynnego ataku lotni oraz utrwalić podział w wojnie na
nie byli jedynymi uczestnikami na czego zginęło zapewne nie więcej nieludzkich katów (frankistów i ich
lotu, ponieważ wspierały ich także niż 126 ludzi [dane za: Jesús Salas sojuszników) i niewinne ofiary (re
bombowce włoskie. Larrazabál, „El bombardo de Guer publikanów).
Tylko niewielka część zrzuca nica”, w: „La guerra civil española Jednym z głównych autorów
nych bomb spadła na cele cywilne, (sesenta anos despues)”, dir. Mi mitu stał się brytyjski dziennikarz
a zniszczenia miały miejsce zwłasz guel Alonso Baquer, Madrid 1999, George Lowther Steer (1904–1944),
cza w wyniku pożaru, jaki powstał s. 125 i in.]. sympatyk lewicy, związany także
na skutek bombardowania. Zagadką Nieprawdą jest także to, że z brytyjskim wywiadem. Miał być
pozostaje, dlaczego siły republikań w wyniku bombardowania znisz on bezpośrednim świadkiem nalotu,
skie go nie ugasiły. To prowadzi do czono święty dąb Basków, symbol tymczasem jego słynna relacja po
przypuszczenia – co nie zostało jed niezależności tego regionu. Drzewo wstała, zanim dotarł do Guerniki.
nak w stu procentach udowodnione przetrwało jeszcze długo po zakoń Wydarzenia w Guernice wyko
– że znaczną część zniszczeń spo czeniu działań wojennych. rzystały jednak służby propagandowe
NR 3 (231) 2010 21
P R Z E D K AT Y N I E M – K Ł A M S T W O K O M I N T E R N U
rządu republikańskiego i wspierający dowo nie tylko przez komunistów Zakwestionowanie propagando
je Komintern. Odpowiednio spre i ich akolitów, ale także przez dzien wego mitu nie powinno oznaczać
parowaną wersję wydarzeń współ nikarzy i polityków brytyjskich, któ oczywiście rozgrzeszenia niemiec
tworzył m.in. najzdolniejszy bodaj
propagandzista Kominternu, Willy
Muenzenberg, oraz jego współpra
cownik – Otto Katz.
Kłamstwo zmontowane wokół
Guerniki odegrało m.in. kluczową
rolę we wprowadzaniu podziałów
w środowiskach katolickich, zwłasz
cza francuskich, gdzie znaczna część
wierzących intelektualistów, po roz
powszechnieniu mitu, odwróciła się
od strony frankistowskiej. W Polsce
komuniści z Komunistycznej Partii
Polski posługiwali się nim w przy
gotowywaniu wspólnych protestów
antywojennych ze środowiskami
socjalistycznymi i ugrupowaniami
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
umiarkowanej lewicy.
Słynny obraz
Jednak za najistotniejszy ele
ment utrwalający mit należy uznać
powstanie arcydzieła Picassa. Dzie
ło zostało zamówione za sumę
200 tys. peset przez zdominowany
już wówczas przez komunistów i ich
sojuszników rząd republikański, na
potrzeby hiszpańskiego pawilonu
na Wystawie Światowej w 1937 r.
w Paryżu. Autor był członkiem
Hiszpańskiej Partii Komunistycznej
i później także tworzył wiele obra
zów na potrzeby propagandy „obo
zu postępu” (m.in. poświęconych
wojnie koreańskiej). Obraz stał się Święty dąb Basków, symbol niezależności regionu. Drzewo przetrwało jeszcze długo
nie tylko doraźnie ważnym elemen po zakończeniu działań wojennych Fot. Archiwum autora
tem propagandy obozu republikań
skiego, ale także wszedł jako trwały rzy w trakcie wojny domowej silnie kich lotników ani kwestionowania
element nie tylko mitologii lewicy wspierali aspiracje niepodległościo tragedii ludności cywilnej podczas
światowej, ale także po prostu świa we Basków, opowiadających się po wojny domowej. Świadomość hi
towej kultury. stronie republikańskiej. Być może, storyczną powinny tworzyć fakty,
ten fakt – obok powstania genialne a nie wytwory kominternowskiej
Trwałość mitu go dzieła Picassa – także wpłynął na propagandy, które miały odwrócić
Co najmniej od 1987 r., dzięki to, że mit Guerniki nigdy nie ustąpił uwagę od współodpowiedzialności
badaniom Salasa Larrazabala, wia prawdziwemu obrazowi wypadków. Józefa Stalina i jego podwładnych
domo, że oficjalna wersja propagan Przypadek Guerniki pokazuje, za tragedię Hiszpanii.
dowa nie jest prawdziwa, jednak że manipulacje propagandowe po
z zadziwiającą trwałością utrzymuje trafią zdewastować pamięć histo
się w świadomości zbiorowej. Była ryczną, czego długofalowe skutki Paweł Skibiński jest adiunktem w Instytucie
bowiem wykorzystywana propagan mogą być nieprzewidywalne. Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego.
22 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
W obecnych rosyjskich realiach politycznych jest, niestety,
mało prawdopodobne, by oczekiwania polskiej strony w spra- Grupa powstała w wyniku decy
wie katyńskiej zostały spełnione, ale nie należy tracić nadziei zji politycznej, a jej prace traktowane
– mówi w rozmowie z „Kombatantem” prof. Wojciech Materski, są jako rekomendacja dla polityków,
członek Polsko-Rosyjskiej Grupy do spraw Trudnych. wskazanie możliwości zbliżenia sta
nowisk politycznych poprzez wypra
Dlaczego ofiary zbrodni katyńskiej Grupy jest bardzo dobra, dochodzi cowanie wspólnej opinii w kwestiach
uznajemy – równie powszechnie, co my do wspólnych stanowisk w naj zaszłości historycznych utrudniają
często bezrefleksyjnie – za bohate- trudniejszych sprawach. Przygoto cych takie zbliżenie. W tym sensie
rów? Na czym polegało ich bohater-
stwo?
Bohaterstwem w wypadku każ
dego żołnierza jest oddanie życia za
Ojczyznę, nawet w okolicznościach
mało bohaterskich – rozbrojonego,
wyniszczonego niewolą, ze spętany
mi rękami, gonionego nad dół śmier
ci ciosami kolb karabinów, kłutego
bagnetami, ginącego od strzału w tył
głowy.
Polscy jeńcy wojenni byli przez
kilka miesięcy poddawani zmaso
wanej indoktrynacji; usiłowano ich
Niemieckie prace ekshumacyjne w Katyniu, kwiecień 1943 r. Fot. Archiwum Wojciecha Materskiego
pozyskać dla sowieckich potrzeb.
Bezskutecznie. Prawie wszyscy byli waliśmy bez większych problemów polityka jest nierozdzielna z pracami
konsekwentni w oporze, opowiada wspólną publikację przedstawiającą merytorycznymi Grupy, towarzyszy
jąc się za wartościami, którym służy w dwóch wersjach interpretacyj im w tle. Zdajemy sobie sprawę, że
li wcześniej. Za cenę życia – system nych – polskiej i rosyjskiej – zarys tym samym nasza odpowiedzialność
sowiecki uznał ich za nieprzydat historii wzajemnych relacji w latach jest większa, a wypracowane przez
nych. 1918–2010, z wypunktowaniem
spraw trudnych. Odegra ona rolę
Jest Pan członkiem Polsko-Rosyj- swoistych wytycznych na przyszłość,
skiej Grupy do spraw Trudnych. Czy rekomendacji w zakresie problemów
spodziewa się Pan na podstawie nadal wymagających wyjaśnienia
dotychczasowych prac i planów i zbliżenia stanowisk.
Grupy szybszego załatwienia spraw
spornych, będących przedmiotem Czy determinacja strony polskiej
jej prac? w dochodzeniu do prawdy o Katy-
Grupa podjęła trud uzgodnienia, niu i konsekwencjach zbrodni udzie-
a przynajmniej zbliżenia stanowisk liła się Rosjanom, członkom Grupy?
w sprawach interpretacji odmiennie Determinacja strony polskiej
bądź sprzecznie ocenianych epizo w tej kwestii spotyka się ze zrozu
dów w historii stosunków polsko- mieniem strony rosyjskiej, a nawet
-rosyjskich. Mówię „epizodów”, z ostrożnym zbliżaniem się przez zde
choć są to kwestie ogromnej wagi, cydowaną większość jej członków do
jak ta najbardziej spektakularna – naszego stanowiska.
zbrodnia katyńska, której siedem
dziesiątą rocznicę właśnie obcho Ile jest historii, a ile polityki w pra- Katyń, kwiecień 1943 r. Fot. Archiwum
NR 3 (231) 2010 23
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
nas rekomendacje nie mogą przejść nauczania historii, zaś ignorancja do
do porządku dziennego nad tym, co rosłego społeczeństwa w tym zakresie
nazywa się Realpolitik. jest niemal całkowita.
Jak zapobiec nie tylko rosyjskiej, ale Czy dotychczasowe rosyjskie infor-
i polskiej ignorancji na temat zbrod- macje dotyczące Katynia świadczą
ni katyńskiej? o konsekwentnym stanowisku tam-
tejszych władz państwowych uzna-
jącym rosyjską odpowiedzialność
za mord katyński, zwłaszcza w kon- Pomnik–głaz w Kirckaldy (Szkocja), od-
tekście jego prawnych konsekwencji słonięty 15 sierpnia 1978 r. Fot. Archiwum Wojciecha
i braku rehabilitacji ofiar? Materskiego
Władze rosyjskie nie negują praw wej taktyki w kwestii zbrodni katyń
dy o sprawstwie mordu katyńskiego. skiej, m.in. przez pouczenie sądów
Natomiast nie robią praktycznie nic, rosyjskich, że ich orzeczenia stanowią
by fałsz w tym zakresie nie funkcjo zaprzeczenie podstawowych standar
nował w rosyjskich środkach maso dów w zakresie praw człowieka, oraz
Ekshumacja przeprowadzona przez so- wego przekazu, a nawet w wypowie przez skłonienie ich do ponownego
wiecką Komisję Nikołaja Burdenki w Katyniu, dziach niektórych polityków. W tym rozpatrzenia spraw wniesionych przez
1944 r. Fot. Archiwum Wojciecha Materskiego sensie trudno byłoby mi stwierdzić, rodziny pomordowanych i Stowarzy
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
24 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
Dlaczego ich udostępnienie jest Rosji, które według najnowszych
ważne w wielu wymiarach: politycz- danych Stowarzyszenia „Memoriał”
nym, prawnym, moralnym? pochłonęły ok. 140 tys. ofiar.
Ujawnienie pozostałych dotąd Grupa zaczęła od sprawy naj
brakujących podstawowych doku trudniejszej – zbrodni katyńskiej.
mentów zbrodni katyńskiej – tzw. Wypracowała w jej zakresie wspólne
listy białoruskiej [listę białoruską stanowisko, a więc rokowania co do
premier Władimir Putin ma wręczyć dalszych jej prac są pomyślne. Za
7 kwietnia premierowi Donaldowi kres spraw wymagających wyjaśnienia
Tuskowi], protokołów organizującej i zbliżenia stanowisk jest duży, a kwe Relikwiarz z czaszką oficera zamordo-
i nadzorującej mord tzw. centralnej stia mordu w drugiej połowie lat trzy wanego w Katyniu znajdujący się przy kościele
trójki, raportów sprawozdawczych dziestych na Polakach – obywatelach św. Karola Boromeusza na warszawskich Powąz-
kach Fot. Archiwum Wojciecha Materskiego
zespołów katów, wreszcie wspomnia sowieckich z pewnością stanowi jedną
nych teczek personalnych – byłoby z najważniejszych. Przypomnę jednak, Sprawa ta nadal przedstawia
definitywnym zamknięciem tej karty że Grupa powstała w wyniku decyzji się niejednoznacznie. Rzetelni hi
wspólnej tragicznej historii z punktu politycznej i kontynuowanie przez nią storycy rosyjscy, we współpra
widzenia jej pełnego zdokumentowa prac jest uzależnione od zgody obu cy ze stroną polską, opracowali
nia. Miałoby zarazem ogromne zna resortów spraw zagranicznych. Nie i wydali obszerny tom dokumentów
czenie dla osieroconych rodzin, które sądzę, by był z tym problem. Jednak „Krasnoarmiejcy w polskom plenu
w przypadku tysięcy ofiar (tzw. lista tak to wygląda ze strony formalnej. 1919–1922”, którego funkcjonowa
białoruska) nawet nie mają pewności, nie w rosyjskim obiegu naukowym
czy zostały wówczas wymordowane, Czy i co zmienia się w historiografii jest niewielkie, a w społecznym
nie mówiąc już o tym, że nie są znane rosyjskiej na temat Katynia, jaką – żadne. W tym drugim natomiast
miejsca ich pochówku. rolę odgrywa w niej „Memoriał”? nadal pojawiają się w sposób całko
W historiografii rosyjskiej w tym wicie bezkarny kłamstwa o anty-Ka
Czy sprawa katyńska jest i będzie zakresie zmienia się, niestety, bardzo tyniu, także w telewizji państwowej
zwieńczeniem prac Grupy, czy też niewiele. Nadal jest grupa history (serial „Bierlinskij ekspres”). Spra
uruchomi bądź zintensyfikuje sta- ków piszących na ten temat rzetel wa w aspekcie rzetelnej wiedzy na
rania o ujawnienie innych polskich nie; wciąż jest też grupa głosząca ukowej została zatem rozstrzygnię
krzywd, np. czystek i przesiedleń fałszywą wersję o sprawstwie nie ta, ale w zakresie wiedzy społecznej
w latach 1935–1939 z zachodniej mieckim bądź usiłująca chociażby – jak było źle po sprokurowniu afe
stawiać znak zapytania przy spraw ry anty-Katynia przez wielkiego de
stwie sowieckim. Ta pierwsza ogła mokratę Michaiła Gorbaczowa, tak
sza niskonakładowe prace naukowe, pozostało do dziś.
ta druga – zarzuca rynek rosyjski
wydawanymi w masowych nakła Rozmawiał JB
dach pseudohistorycznymi pracami
popularnymi. Efekt społeczny takich
działań jest oczywisty.
Natomiast rola Stowarzyszenia Książka Woj-
„Memoriał” w szerzeniu prawdy ciecha Materskiego
o Katyniu, wydana
o zbrodni katyńskiej, upominaniu się w 2010 r. Fot. Arch.
o godność jej ofiar oraz troszczeniu
się o ich rodziny jest ogromna. To Profesor Wojciech Materski, historyk i polito-
nasi prawdziwi przyjaciele, działający log, specjalizuje się w historii Związku Sowiec-
kiego i stosunkach polsko-sowieckich, dziejach
w bardzo trudnych warunkach, przy Gruzji z Zakaukazia, historii instytucji zbiorowe-
braku zrozumienia ze strony większo go bezpieczeństwa. Jest autorem i współau-
ści społeczeństwa rosyjskiego. torem m.in. książek „Na widecie. II Rzeczpo-
spolita wobec Sowietów 1918–1943” (2006);
„Katyń. A Crime Without Punishment Yale Uni-
Jak została rozstrzygnięta sprawa versity Press” (Naw Haven and London 2007)
Sanktuarium Poległych na Wscho- jeńców rosyjskich po roku 1920, wraz z Hanną Cienciałą i Natalią Lebiediewą;
dzie przy kościele św. Karola Boromeusza, „Sowieccy dyplomaci o genezie Organizacji
Cmentarz Powązkowski Fot. Archiwum Wojciecha przeciwstawiana ciągle przez wła- Narodów Zjednoczonych” (2008); „Katyń...
Materskiego dze rosyjskie jako „anty-Katyń”? nasz ból powszedni” (2010).
NR 3 (231) 2010 25
K AT Y Ń . W A L K A O P R A W D Ę
26 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . P A M I Ę TA M Y
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
Premier Rosji Władimir Putin zapro- procesy mają zupełnie inną naturę Jednocześnie w ostatnich mie
sił premiera Polski Donalda Tuska na – powolnej ewolucji – i wymagają siącach byliśmy świadkami kilku
kwietniowe obchody siedemdziesią- przemian w świadomości społecz oficjalnych wypowiedzi prezydenta
tej rocznicy zbrodni w Katyniu. Czy nej. Nie mogą zajść w ciągu jednego Dmitrija Miedwiediewa, w których
wspólne uroczystości bez wcześniej- dnia, potrwają lata, dziesięciolecia. bardzo zdecydowanie odcinał się od
szych przeprosin mają sens? stalinizmu, mówiąc, że nie do przy
Myślę, że udział premiera Wła Jaką rolę odgrywa Rosyjska Cerkiew jęcia jest usprawiedliwianie represji
dimira Putina w uroczystościach Prawosławna w uznaniu zbrodni potrzebami modernizacji. To była
pozostanie tylko gestem. Jednak komunistycznych i destalinizacji ro- wyraźna polemika ze wcześniej lan
w sytuacji, kiedy przez wiele lat syjskiej polityki wewnętrznej i zagra- sowanymi tezami, że zbrodnie i re
brakowało nawet tego, czy wręcz nicznej. presje stalinowskie są godne ubole
przeciwnie – pojawiały się nieprzy W tej chwili odradza się trady wania i współczucia dla ofiar, ale,
chylne gesty, decyzja premiera jest cja ścisłego partnerstwa państwa niestety, były koniecznością.
czymś pozytywnym. i Cerkwi. Cerkiew Prawosławna
jest jedyną spośród liczących się Rozmawiał Maciej Wyrwa
Czy zatem ten gest przyczyni się do instytucji rosyjskich, która zdecydo
zmiany rosyjskiej polityki historycz- wanie potępia zbrodnie stalinizmu.
nej? Mimo to nie należy sobie wyobra Doktor Aleksander Gurjanow jest koordynato-
rem Komisji Polskiej Stowarzyszenia „Memo-
Absolutnie nie można się spo żać Cerkwi jako jednolitego stron
riał” w Moskwie. Z jej ramienia uczestniczy
dziewać, że jakiekolwiek wyda nictwa, wręcz przeciwnie, jest ona w procesach sądowych w Rosji dotyczących
rzenie czy gest będą przełomem wewnętrznie podzielona i ścierają rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej i odtajnie-
nia śledztwa, które było prowadzone przez
i to nie tylko w kwestii Katynia. Te się w niej różne nurty. rosyjską Główną Prokuraturę Wojskową.
Jedenastu polskich oficerów – mieszkańców kamienicy przy ul. Tadeusza Hołówki 3 w Warszawie – Sowieci zamordo-
wali w Katyniu i Charkowie w 1940 r., prawdopodobnie taki sam los spotkał jeszcze sześciu z nich. Ten dom jest dziś
bolesną przestrogą przed systemami, które prowadzą do zbrodni.
NR 3 (231) 2010 27
K AT Y Ń . P A M I Ę TA M Y
28 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . P A M I Ę TA M Y
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
Nieznane są losy następują-
cych oficerów:
1 Kazimierz Dworakowski, ur. w 1897 r.;
kpt. w st. sp.
2 Eugeniusz Królikowski, ur. w 1893 r.; kpt.
3 Kazimierz Jasiński, ur. w 1900 r.;
4 Edward Witkowski, ur. w 1895 r.; rtm.
5 Stefan Witkowski, ur. w 1897 r.; por.
6 Zdzisław Eugeniusz Gadomski, oficer
1 Pułku Szwoleżerów.
Katyń i Węgry
Ákos Engelmayer
NR 3 (231) 2010 29
K AT Y Ń . P A M I Ę TA M Y
Częściowo był to skutek propa czynie, którym kierował do 1936 r. Odkrył prawdę o zbrodni
gandy niemieckiej – jak wiadomo, W 1921 r. stworzył Instytut Medy Wielu węgierskich naukowców
Węgrzy byli przymusowymi sojusz cyny Sądowej. Nie sposób w ramach uważa i podkreśla, że należy zdecy
nikami III Rzeszy, ale ogromne zna tego artykułu wymienić wszystkich dowanie oddzielić działalność poli
czenie ma to, że przewodniczącym jego osiągnięć naukowych, publika tyczną prof. Orsósa od jego działal
międzynarodowej komisji Czer cji i różnych organizacji, akademii ności naukowo-medycznej.
wonego Krzyża do spraw badania i stowarzyszeń węgierskich (m.in. Profesor Orsós nie z powodu
zbrodni katyńskiej był Węgier, prof. Węgierskiej Akademii Nauk) i za poglądów politycznych, lecz z powo
Ferenc Orsós. granicznych, których był członkiem. du powszechnie znanej jego wiedzy
Do dzisiaj uważany jest za jednego fachowej został początkowo człon
Błyskotliwa kariera naukowa z największych specjalistów w dzie kiem, a następnie przewodniczą
Ferenc Orsós urodził się dzinie medycyny sądowej. cym dwunastoosobowej międzyna
w 1879 r. w Temesvár (obecnie Ti
mişoara – w Rumunii) w wielodziet Działalność polityczna
nej rodzinie chłopskiej narodowości Równolegle odgrywał znaczną
niemieckiej, zw. szwabską – Spin rolę w życiu politycznym. Był pre
dlów, on jednak uważał się za Węgra zesem Narodowego Zjednoczenia
i zmadziaryzował swoje nazwisko. Lekarzy Węgierskich, Akademii Na
rodowej Obrony Młodzie
żowego Obozu Przeciw
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
Bolszewizmowi i człon
kiem różnych organizacji
prawicowych. W latach
1941–1945 był członkiem
Podpisy pod protokołem komisji badającej
Izby Wyższej Parlamentu, zbrodnię katyńską Fot. Archiwum autora
gdzie w 1943 r. w debacie
nad ustawą antyżydowską rodowej komisji badającej zbrodnię
wystąpił z bardzo mocnym katyńską. Uczestniczył w ponad
poparciem tej ustawy. Za 200 sekcjach lub sam je przeprowa
to wystąpienie po 1945 r. dził. Według jego wiedzy ustalono,
Profesor Ferenc Orsós Fot. Archiwum autora
wykluczono go z Węgier z jakiej odległości oddawano strzały
W 1905 r. otrzymał dyplom skiej Akademii Nauk. Drugie oskar w potylicę. On odkrył razy zadane
doktora medycyny. Ten moment żenie dotyczyło tego,
stanowi początek jego błyskotli że został dziekanem
wej kariery naukowej w dziedzinie wydziału medycyny
medycyny. W 1914 r. powołano go uniwersytetu ewaku
do wojska jako chirurga, następnie owanego przed oblę
został komendantem szpitala polo żeniem Budapesztu
wego. Ta praca miała później ogrom do Niemiec i tam
ne znaczenie. Większość żołnierzy pozostał. Ale w tym
skierowanych do szpitala polowego czasie jego największą
miała rany postrzałowe. Zdobył dużą zbrodnię stanowiła
praktykę i wiedzę o uszkodzeniach, działalność w Katyniu
urazach i następstwach spowodowa i ogłoszony tam pro
nych przez pociski. tokół. Między innymi
W 1917 r. dostał się do niewoli z powodu „fałszywej
rosyjskiej, za Uralem pracował jako ekspertyzy został
lekarz obozowy. Stamtąd po wielu uznany za główne Fot. Archiwum autora
przygodach dotarł na Węgry w maju go zbrodniarza wojennego i wyto oficerom jeszcze żyjącym po strza
1918 r. Już w czerwcu otrzymał za czono mu proces w Sądzie Ludo le sowieckim bagnetem o czterech
danie zorganizowania Instytutu Ana wym” („Magyar Életrajzi Lexikon” ostrzach. Według jego sugestii usta
tomii Patologicznej w ramach nowo – „Węgierski Leksykon Biograficzny” lono, jakie pyły (Pollens) znajdowały
powstałego Uniwersytetu w Debre z 1969 r.). się w powietrzu w czasie dokonywa
30 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . P A M I Ę TA M Y
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
nia egzekucji oraz wrzucania zwłok sósa. Jego archiwum w całości Profesor Orsós obawiał się
do zbiorowych grobów. Badano wywieziono do Związku Radziec zemsty Sowietów. Tylko raz
również słoje przyrostu rocznego kiego. Obecnie na podstawie no w roku mógł odwiedzić swoją córkę
drzew zasadzonych na miejscu zbio wego traktatu podpisanego mię w Szwecji, ale zawsze pod specjalną
rowej mogiły. W ten sposób udało dzy Węgrami a Rosją o zwrot tych ochroną amerykańską.
dokumentów zabiega Węgierskie Zmarł 25 sierpnia 1962 r. w Mainz
Krajowe Archiwum. NKWD aresz w Republice Federalnej Niemiec.
towało członków komisji, profe Tragedia katyńska ma jeszcze
sorów: Bułgara Marko Markowa, inny wątek węgierski. Na tzw. liście
Rumuna Aleksandru Birklego katyńskiej figuruje nazwisko Węgra,
i Czecha Františka Hájka. Wszy kapitana Wojska Polskiego, Ala
Podpis prof. Ferenca Orsósa pod pro- scy publicznie przyznali się do dára Emanuela Korompaya. O jego
tokołem komisji badającej zbrodnię katyńską losie i jego rodziny można prze
„pomyłek”, a prof. Berkle nawet
Fot. Archiwum autora
twierdził, że on tylko na żądanie czytać w Biuletynie „Kombatant”
prof. erenca Orsósa podpisał pro nr 12/2009. W Katyniu zginął także
się ustalić dokładny czas dokonania tokół. Na tej podstawie Sowieci inny oficer WP pochodzenia węgier
zbrodni. Międzynarodowa komi żądali od władz amerykańskich wy skiego, kpt. Oskar Rudolf Kuehnel.
sja wydała jednogłośnie orzeczenie dania prof. Orsósa, który zamiesz
głównie na podstawie wiedzy facho kał w Niemczech w strefie ame Ákos Engelmayer – Węgier, dziennikarz, tłu-
wej prof. Orsósa. rykańskiej. Amerykanie odmówili, macz, dyplomata, wykładowca akademicki.
Pierwszy ambasador Republiki Węgierskiej w
profesor do końca życia był pod Polsce po roku 1989, po rozpadzie Związku
Sowieckie aresztowania ich ochroną. Został profesorem Radzieckiego również na Białorusi. Uczestnik
członków komisji anatomii artystycznej w Mainz, nie powstania węgierskiego 1956 r., w związku
z tym nie mógł studiować na Węgrzech, pra-
W lutym 1945 r. po wejściu tylko ze względu na wiedzę z dzie cował tam jako drukarz. Ukończył studia na
Sowietów do Budapesztu specjalna dziny medycyny, ale także dlatego, wydziale etnografii Uniwersytetu Warszaw-
skiego. Od 1962 r. mieszka w Polsce.
jednostka poszukiwała prof. Or że był również dobrym malarzem.
NR 3 (231) 2010 31
K AT Y Ń . P A M I Ę TA M Y
ambitnego, z dużym poczuciem hu z teorii szeregów trygonometrycz Zmobilizowany jako oficer 35. Re
moru. Był towarzyski, nie unikał za nych przydatnych we współczesnej zerwowej Dywizji Piechoty brał
bawy, w szczególności bardzo lubił informatyce i inspirujących do dzi udział w obronie Lwowa. Wzięty
tańce i grę w bridża. Interesował się siaj matematyków na wszystkich do niewoli rosyjskiej trafił do Staro
sportem, doskonale pływał, upra kontynentach. bielska. Został zamordowany przez
NKWD w Charkowie.
Okoliczności śmierci sprawi
ły, że stał się osobą oficjalnie przez
władzę wyeliminowaną z historii.
Ale nie do końca. Od 1957 r. To
ruński Oddział Polskiego Towarzy
stwa Matematycznego zorganizował
Konkurs im. Józefa Marcinkiewicza
na studencką pracę matematyczną.
Pamięć o nim przetrwała też w śro
dowisku emigracyjnych i zagranicz
nych matematyków.
Zdarza się, że wśród nas, w krę
gu znajomych, spotykało się do nie
dawna wojenne wdowy. Niektóre
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
32 NR 3 (231) 2010
K AT Y Ń . P A M I Ę TA M Y
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
Obejrzyj się ze skruchą – 30 lat później
W 1980 roku w czasopiśmie „Kontinient” (nr 24) zostało zamieszczone
oświadczenie Oglanis' w raskajanii, powstałe w związku z czterdzie-
stą rocznicą zbrodni katyńskiej. Autorem tekstu był naczelny redaktor
„Kontinientu”, nieżyjący już Władimir Maksimow.
W te pamiętne i bolesne dla Polski dni, my, sowieccy obrońcy praw, chcemy raz jeszcze zapewnić na-
szych polskich przyjaciół, a w ich osobach cały naród polski, że nikt z nas nigdy nie zapomniał i nie zapo-
mni o tej odpowiedzialności, jaką nasz kraj ponosi za zbrodnię popełnioną przez jego oficjalnych przedsta-
wicieli w Katyniu.
Jesteśmy przekonani, że bliski jest już dzień, w którym nasz naród odda to, co im należne, wszystkim
uczestnikom tej tragedii, zarówno katom, jak ofiarom: jednym w miarę ich zbrodni, drugim w miarę ich
męczeństwa.
Kwiecień 1980
Ludmiła Aleksiejewa, Andriej Amalrik, Władimir Bukowski, Tatiana Chodo-
rowicz, Aleksandr Ginzburg, Natalia Gorbaniewska, Zinaida i Piotr Grigo-
renko, Boris Jefimow, Eduard Kuzniecow, Paweł Litwinow, Kronid Liubarski,
Władimir Maksimow, Władimir i Galina Malinkowicz, Raisa Moroz, Wiktor
Niekrasow, Władlen i Świetlana Pawlenkow, Leonid Pluszcz, Galina Sałowa
(Liubarska), Paweł Stokatielnyj, Nadia Switliczna, Boris Szragin, Jurij i Wero-
nika Sztein, Walentin Turczin, Tomas Venclova, Boris Wail, Julia Zags, Tatia-
na Żytnikowa (Pluszcz), Arina Żółkowska (Ginzburg)
***
Kiedy dziś czyta się ten tekst, niczego właściwie nie trzeba w nim zmieniać, niczego dodawać ani usu-
wać. Trzeba tylko pamiętać, że po jego powstaniu zostały ujawnione ważne dokumenty, w których świetle
wina nie tylko NKWD, ale też Biura Politycznego KC WKP(b) – wina już wtedy niebudząca wątpliwości – jest
niezbita. Niemniej nie milkną, ostatnio nawet nasilają się, i to w rosyjskim parlamencie, głosy próbujące
zaprzeczyć prawdzie o zbrodni stalinowskich oprawców.
Przez dziesięciolecia, do końca istnienia ZSRR, zbrodnię skrywano, osłaniano oprawców, szerzono
kłamstwo. Dziś, kiedy rosyjskie władze zachowują powściągliwe milczenie, znów podejmowane są próby
podważenia niepodważalnego, w świadomości społecznej próbuje się zaszczepić stare kłamstwo.
O tragedii Katynia nie można zapomnieć. Ofiarom co prawda poniekąd (niestety nie w pełni) oddano
sprawiedliwość, oprawcy jednak znów są wychwalani i to nie tylko przez swoich bezpośrednich spadko-
bierców.
Czy „bliski jest już dzień", kiedy rosyjskie społeczeństwo przestanie wierzyć w mity i trzeźwo popatrzy na
przeszłość? „Co mnie obchodzą Polacy?" – może powiedzieć przeciętny Rosjanin, utrudzony codziennym ży-
ciem. Może warto mu wtedy przypomnieć, że w katyńskim lesie zabijano obywateli Związku Radzieckiego
na długo przed 1940 r., że tysiące rozstrzelanych Polaków z obozu w Ostaszkowie spoczęły w Miednoje pod
Twerem razem z tysiącami zastrzelonych mieszkańców ówczesnego obwodu kalinińskiego, że zbiorowe
NR 3 (231) 2010 33
K AT Y Ń . P A M I Ę TA M Y
mogiły ofiar terroru komunistycznego są w każdym obwodzie we wszystkich byłych republikach ZSRR. „Co
mnie obchodzi przeszłość?” – odpowie...
Pamiętajmy: dziś twierdzą, że Polacy nie byli ofiarami stalinizmu, jutro powiedzą, że ofiar stalinizmu
w ogóle nie było, lub jeszcze gorzej – że są one usprawiedliwione. Parafrazując [Georga] Orwella (kto kon-
troluje przeszłość, ten ma władzę nad przyszłością), można powiedzieć: kto lekceważy przeszłość – straci
przyszłość.
Chcemy dzisiaj o tym przypomnieć. Mówimy o tym my – część sygnatariuszy oświadczenia sprzed 30 lat
(wiele osób, które podpisały wówczas dokument, już nie żyje). Dołączyli do nas ci, którzy nie mogli podpi-
sać go w kwietniu 1980, przede wszystkim ci, którzy byli wówczas w ZSRR, często w więzieniu, w łagrach,
na zesłaniu, a także ci, którzy jeszcze w czasach sowieckich nie z obowiązku historyka, lecz z osobistej po-
trzeby dążyli, i nadal dążą, do pełnego ujawnienia prawdy o Katyniu.
Luty 2010
Władimir Abarinow, Ludmiła Aleksiejewa, Irina Biełogorodska (Dełone), An-
driej Blinuszow, Elena Bonner, Władimir Bukowski, Ilja Burmistrowicz. Ta-
tiana Chodorowicz, Wiktor Dawydow, Natalia Gorbaniewska, Aleksander
Gribanow, Aleksander Gurjanow, Siergiej Kowalow, Eduard Kuzniecow, Alek-
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
***
30 lat temu – za pośrednictwem „Kultury” paryskiej (nr 5/1980) – dotarł do Polski niezwykły tekst
wolnych Rosjan. Kilka miesięcy później polskie społeczeństwo, wspierając powstanie „Solidarności”,
wyraziło podobną nadzieję na rychłe zadośćuczynienie ofiarom i wymierzenie sprawiedliwości katom.
Żądanie prawdy o Katyniu stawało się coraz mocniejszym wyrazem buntu wobec „kłamstwa katyń-
skiego” – permanentnego oszustwa komunistów sowieckich i peerelowskich.
Jest dla nas niezwykle ważne, że w Rosji – i tej dawnej sowieckiej, i tej współczesnej nad miarę
broniącej komunistycznego imperium – byli i są ludzie prawdy, dla których występowanie przeciw
kłamstwu jest oczywistością. Dzisiaj my – niezależne środowiska działające w Polsce na rzecz pamię-
ci – chcemy zapewnić naszych rosyjskich przyjaciół, a w ich osobach naród rosyjski, że nikt z nas ni-
gdy nie zapomniał i nie zapomni o tym braterstwie, jakiego doświadczyliśmy ze strony Rosjan, którzy
– nierzadko lekceważąc osobiste zagrożenie – potrafili działać na rzecz wspólnego dobra, jakim jest
prawda.
Dziękujemy Wam.
Warszawa, 25 lutego 2010
Instytut Katyński w Polsce
Niezależny Komitet Historyczny Badania Zbrodni Katyńskiej
Ośrodek KARTA
Polska Fundacja Katyńska
Stowarzyszenie Rodzina Katyńska w Gdańsku
Komitet Katyński
34 NR 3 (231) 2010
POLSKA – WĘGRY
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
W katowickiej Akademii Muzycznej 25 lutego br. – w ramach obchodzonego Istvánowi Hanauerowi i płk. Lajo
Dnia Węgierskiego – odbyła się uroczystość, podczas której przypomniano za- sowi Kudarowi.
sługi wybitnych Polaków i Węgrów dla wspierania polskiego wychodźstwa
w czasie II wojny światowej. Symbol przyjaźni
„Nie zważając na niemieckie
W związku z przypadającą uchodźcami wojennymi. Współ nakazy, by skończyć z węgierskim
w 2010 r. siedemdziesiątą roczni pracował blisko z polskim ruchem sentymentalizmem wobec Pola
cą wychodźstwa polskiego na Wę oporu, stworzył w Vác ośrodek dla ków, lokalna ludność solidaryzowa
grzech oraz z okazji obchodzonego młodzieży żydowskiej z Polski. Był ła się z nimi. A współpraca Henry
w Katowicach Dnia Węgierskiego współorganizatorem szkolnictwa ka Sławika i Józsefa Antalla stała
nadano też ordery bohaterom wo polskiego na Węgrzech. W 1944 r. się symbolem polsko-węgierskiej
jennego pokolenia Węgrów, któ aresztowało go gestapo za pomoc przyjaźni” – mówił podczas uroczy
rzy nieśli pomoc blisko 120 tys. udzielaną Żydom, Polakom, Fran stości prezydent Republiki Węgier
uchodźców z Polski, zaatakowanej cuzom, Serbom, Włochom i Rosja skiej, László Sólyom.
w 1939 r. przez Niemców i Sowie nom. Po części oficjalnej odbył
tów – nie bacząc na wojenny sojusz Ponadto w uznaniu wybitnych się koncert muzyki poważnej,
polityczny Węgrów z Niemcami. zasług w działalności na rzecz po a następnie wernisaż wystawy
mocy polskim uchodźcom na Wę poświęconej współpracy polsko-
Odznaczenia państwowe grzech w czasie II wojny światowej węgierskiej „1000 lat stosunków
Za wybitne zasługi w orga prezydent RP, Lech Kaczyński, polsko-węgierskich. Uchodźcy pol
nizowaniu pomocy dla polskich nadał Krzyże Wielkie Orderu Za scy u przyjaciół Węgrów w latach
uchodźców w czasie II wojny świa
towej odznaczono pośmiertnie
Orderem Orła Białego – m.in. na
wniosek Urzędu do Spraw Komba
tantów i Osób Represjonowanych
– Henryka Sławika, zw. „Polskim
Wallenbergiem” – Ślązaka, bohate
ra trzech narodów: polskiego, wę
gierskiego i żydowskiego. W czasie
II wojny światowej jako przedsta
wiciel Rządu Rzeczypospolitej Pol
skiej na Wychodźstwie otoczył na
Węgrzech opieką i miał wpływ na
wyjście z opresji (a w wielu przy
padkach na uratowanie życia) pra
wie 30 tys. polskich uchodźców,
w tym 5 tys. Żydów. W 1944 r. Podczas uroczystości wręczono odznaczenia państwowe upamiętniające bohaterów Polski
i Węgier z czasów II wojny światowej Fot. Maciej Chojnowski/Kancelaria Prezydenta RP
został aresztowany i rozstrzelany
w niemieckim obozie koncentra sługi Rzeczypospolitej Polskiej po 1939–1945; 90 lat polsko-węgier
cyjnym Mauthausen-Gusen. śmiertnie: ks. kard. László Lékai skich stosunków dyplomatycz
Krzyż Wielki Orderu Zasługi i ks. kard. Jusztiniánowi Serédi; nych”.
Rzeczypospolitej Polskiej otrzy Krzyże Komandorskie z Gwiazdą Uroczystość odbyła się z udzia
mał pośmiertnie József Antall sr, Orderu Zasługi Rzeczypospoli łem i pod honorowym patronatem
nazywany przez polskich uchodź tej Polskiej pośmiertnie: ks. abp. prezydenta Republiki Węgierskiej,
ców „Ojczulkiem Polaków” – wę Angelo Rotta i ks. Béla Varga; László Sólyoma, i prezydenta RP,
gierski polityk i prawnik, który Krzyże Komandorskie Orderu Lecha Kaczyńskiego.
po 17 września 1939 r. został ko Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej
ordynatorem rządowej opieki nad pośmiertnie: ks. bp. Árpádowi KM
NR 3 (231) 2010 35
POLSKA – WĘGRY
W dowód pamięci
W ambasadzie Republiki Węgierskiej oraz Domu Spotkań z Historią w lutym br.
zaprezentowano album autorstwa Krystyny i Grzegorza Łubczyków „Pamięć.
Polscy uchodźcy na Węgrzech 1939–1946”, dokumentujący pomoc udzieloną
przez Węgrów ewakuującym się podczas wojny obronnej 1939 r. Polakom, ich
życie codzienne na obcej ziemi oraz powrót do kraju.
36 NR 3 (231) 2010
POLSKA – WĘGRY
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
Węgrów Polakom w czasie II wojny polsko-węgierskiej. „Jest wreszcie jednak paszportu nie dostał i do
światowej, gdy Węgry znalazły się wyrazem pięknego podziękowa Warszawy nigdy nie przyjechał. Po
po stronie „Osi”. Taka dokumen nia, spłaty serdecznego długu nas 1956 r. stopniowo przełamywano
tacja byłaby dowodem przeciwko Polaków wobec Węgrów” – mówił milczenie dotyczące stosunków pol
Węgrom i utrudniałaby udzielanie prowadzący spotkanie red. Tadeusz sko-węgierskich podczas II wojny
dalszej pomocy. Książka wreszcie Olszański. Zauważył, z jak ogrom światowej. Dopiero dziś poznajemy
– co podkreślano podczas spotka nym trudem prawda o współpracy te wydarzenia w sposób pełny i nie
nia – jest ukoronowaniem tego, co polsko-węgierskiej podczas wojny zafałszowany.
dotychczas uczyniono, zajmując się przebijała się przez 50 lat komu Organizatorami spotkania
tym tematem, najpełniejszą doku nizmu. W 1950 r. pod naciskiem były: Ambasada Republiki Wę
mentacją naszych wspólnych losów. uchodźców przebywających pod gierskiej, Oficyna Wydawnicza
Minister Jan Stanisław Ciechanow czas wojny na Węgrzech, ówczesne „Rytm”, Urząd do Spraw Komba
ski podkreślił, że album jest wyra władze Polski przyznały za zgodą tantów i Osób Represjonowanych
zem naszej pamięci, który będzie ówczesnego rządu Węgier wysokie oraz Dom Spotkań z Historią.
przypominał w naszych bibliote odznaczenie – Order Polonia Resti
kach o ponadtysiącletniej przyjaźni tuta – Józsefowi Antallowi. Antall KM
Gości przywitali ambasador Re ludzi, którzy spontanicznie ich przyj ła także dr Helena Jacošowá, dyrek
publiki Węgierskiej w Polsce Róbert mowali. Pomagali swoim bratankom tor Instytutu Słowackiego w War
Kiss oraz prezes Towarzystwa Miło w biedzie, nie czekali na żaden roz szawie i radca Ambasady Słowackiej
śników Wołynia i Polesia Zygmunt kaz, po prostu otwierali serca”. Pod Republiki w Polsce.
Mogiła-Lisowski. Uroczystość pro kreślił także, że „dzisiaj nasze narody
wadził Imre Molnár z Ambasady również potrzebują solidarności”. Z podróży do Ipoly
Węgier w Polsce. Prezes Zygmunt Mogiła–Lisow Minister Jan Stanisław Ciecha
ski sięgnął pamięcią do lat wojen nowski, zastępca kierownika Urzę
nych: „Wołyń jest takim miejscem du do Spraw Kombatantów i Osób
w Europie, przez które w czasie Represjonowanych, który odwiedził
II wojny światowej przetoczyły w ubiegłym roku miejsca w dolinie
się różne nacje. Oprócz Niemców Ipoly, gdzie znaleźli schronienie pol
i Rosjan, którzy nas okupowali, byli scy uchodźcy, powiedział, że obo
m.in. Włosi, byli też Węgrzy. Licznie wiązkiem nas, Polaków, było podzię
i długo przebywały na Wołyniu od
działy węgierskie. Zachowywały się
Zygmunt Mogiła-Lisowski, prezes To-
warzystwa Miłośników Wołynia i Polesia bardzo przyzwoicie, biorąc pod uwa
Fot. Małgorzata Łętowska gę realia wojny”. Podkreślił także, iż
„kombatanci Armii Krajowej, w tym
Otwierali serca 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty, są
Ambasador Róbert Kiss wspo wdzięczni Węgrom, że udało im się
mniał o udziale Polaków w Wiośnie w tamtych warunkach (...) wycią
Ludów roku 1848 na Węgrzech. gnąć rękę do Polaków. Spotkaliśmy
Ambasador Republiki Węgierskiej
Mówił o polskich uchodźcach się niedawno w południowej Słowa
w Polsce Róbert Kiss i prof. Imre Molnár
z 1939 r. przyjmowanych przez cji. Znamy się i jesteśmy zaprzyjaź z Ambasady Węgier Fot. Małgorzata Łętowska
ludność węgierską: „Na południu nieni”.
dzisiejszej Słowacji uciekinierzy tra Zgromadzonych, szczególnie zaś kować tym, którzy nam pomogli,
fiali do zwykłych wiosek, zwykłych delegację Węgrów ze Słowacji, wita gdy w 1939 r. zostaliśmy napadnię
NR 3 (231) 2010 37
POLSKA – WĘGRY
jemy przede wszystkim przyjacio jakimi bracia Węgrzy nas częstowali” stem, winem. Wszędzie spotkaliśmy
łom węgierskim, ale także słowac – wspominał. się z oznakami przyjaźni (...) To nie
kim, rumuńskim, tym narodom, Andrzej Cybulski na ręce amba była jednoroczna przyjaźń, to wieko
które – często wbrew interesom sadora RW przekazał podziękowanie wa przyjaźń (...) Siedemdziesiąt ty
politycznym – pomagali Polakom” za pomoc, jakiej Węgrzy udzielili sięcy żołnierzy polskich przekroczyła
– podkreślał. Minister Ciechanow granicę węgierską (...). To był czas
ski dziękował także organizatorom, zbioru winogron, wszyscy nas po
a szczególnie kombatantom, za zdrawiali”. Jan Stolarski pamięta, jak
inicjatywę tego spotkania. „Nasze kilkaset polskich żołnierzy przyszło
kontakty są wielką wartością, bo do kościoła, węgierski ksiądz zainto
świadczą o tym, że stanowimy silny nował w swoim języku pieśń »Boże,
region. Im bardziej będziemy współ coś Polskę«, a oni zaczęli ją śpiewać
pracować w regionie, tym będziemy po polsku.
silniejsi w Unii Europejskiej, bo są
wartości i tradycje naszej wspólnej Wiele nas łączy
Europy Środkowej, którymi może Bèla Hrubik, przewodniczący
my się pochwalić” – powiedział na Węgierskiego Związku Społeczno-
zakończenie wystąpienia. Kulturalnego na Slowacji – Csema
dik, powiedział zaś: „Łączy nas to,
Węgierskie wspomnienia Jan Stolarski, polski uchodźca woj- że kilka razy nasze narody znalazły
Andrzej Cybulski we wrześniu skowy, prezes Federacji Stowarzyszeń Polsko- się pod panowaniem obcych mo
-Węgierskich Fot. Małgorzata Łętowska
1939 r. znalazł się na gościnnej ziemi carstw. (...) Mamy wspólne posta
węgierskiej. Dotarł wraz z rodziną polskim uchodźcom podczas II woj ci historyczne, z których możemy
do przepełnionej uchodźcami miej ny światowej oraz za uroczystą sesję być dumni. Naszą historię łączą
scowości Miszkolc. Pierwszą noc w parlamencie węgierskim i pomnik. królowie Stefan Batory i Ludwik
spędził na biurku w Urzędzie Miej Dziękował także prof. Imre Mol Węgierski. (...) Mamy wspólnych
skim. Potem rodzina przeniosła się nárowi za propagowanie przyjaźni świętych. Łączy nas postać Jánosa
do Budapesztu, gdzie ojciec Andrze polsko-węgierskiej, a także za popu Esterházego, pół-Polaka, pół-Wę
ja Cybulskiego dostał pracę archi laryzację postaci Jánosa Esterházego, gra. (...) Pamięć o przyjaźni naszych
tekta przy projektowaniu i budowie węgierskiego bohatera o polskich ko przodków z pogranicza węgier
szpitala. On zaś z siostrą chodził do rzeniach pomagającego uchodźcom, sko-słowackiego z Polakami będzie
przedszkola na Wyspie św. Małgo oraz liczne publikacje mu poświęco kultywowana, a przyjaźń kontynuo
rzaty. Później mieszkali pod Buda ne. „Jestem spokrewniony z przod wana”.
38 NR 3 (231) 2010
POLSKA – WĘGRY
B I U L E T Y N U R Z Ę D U D O S P R A W K O M B ATA N T Ó W I O S Ó B R E P R E S J O N O W A N Y C H
W sześćdziesiątą rocznicę po
wstania WZSK Bèla Hrubik podaro
wał pamiątkowe plakietki nawiązu
jące do przyjaźni polsko-węgierskiej,
wydane przez Związek. Otrzymali je
m.in. Jan Stolarski, prezes Zygmunt
Mogiła-Lisowski, minister Jan Stani
sław Ciechanowski.
Album serca
Uroczystość zbiegła się z wyda
niem dwujęzycznego albumu Kry
styny i Grzegorza Łubczyków „Pa
mięć. Polscy uchodźcy na Węgrzech
1939–1946”. Grzegorz Łubczyk,
ambasador RP w Budapeszcie w la Zespół cytrzystów z miejscowości Nenince (Lukanyènye) Fot. Małgorzata Łętowska
tach 1997–2001, powiedział o nim: Egzemplarze albumu otrzymały legion walczący na Węgrzech. Zespół
„Na okładce albumu – według pro osoby promujące przyjaźń polsko- „Nógrad” z miejscowości Radzovce
jektu węgierskiego grafika Krzyszto węgierską. (Ragyole) tańczył i śpiewał utwory
fa Duckiego – widnieje serce, w tym Renata Zawistowska przedstawi znad Ipoly (pogranicze słowacko-wę
sercu znajdują się wszystkie miejsco ła zaś swoją publikację poświęconą gierskie), z regionów Szatmár i Somo
wości, gdzie mieściły się obozy pol mniejszości węgierskiej na Słowacji gy oraz doliny Raby (Węgry), a także
skich uchodźców cywilnych i woj w latach 1945–1948 uwzględniającą z regionu Mezösèg (Siedmiogród
skowych. Na tym sercu jest orzeł polski wątek historii. i Rumunia). Polskie utwory ludowe
zaprezentował zaś zespół pieśni i tańca
Wiosna Ludów na cytrach ziemi sędziejowskiej.
Wspomnienia i serdeczności prze Goście mogli degustować węgier
platały się z występami węgierskich skie potrawy regionalne: kiełbasy i sery,
zespołów folklorystycznych z połu a także wina z tamtejszych winnic.
dniowej Słowacji i z Polski. Po raz Organizatorami wieczoru były
pierwszy w naszym kraju gościł zespół Ambasada Republiki Węgierskiej
cytrzystów z miejscowości Nenince w Polsce oraz Towarzystwo Miło
(Lukanyènye). Grupa ta istnieje od śników Wołynia i Polesia we współ
Minister Jan Stanisław Ciechanowski 1972 r., a od roku 1989 występuje pracy z Węgierskim Instytutem Kul
i Grzegorz Łubczyk Fot. Małgorzata Łętowska
w obecnym składzie. Mężczyźni gra tury w Warszawie oraz Instytutem
polski. To serce jest symbolem przy jący na cytrach dali popis m.in. pieśni Słowackim w Warszawie. Projekt
jaźni 1939–1946”. i melodii z czasów Wiosny Ludów zrealizowano w ramach współpracy
Nawiązując do wypowiedzi z 1848 r., które mógł śpiewać polski państw Grupy Wyszehradzkiej.
Grzegorza Łubczyka, minister Jan
Stanisław Ciechanowski dziękował
gościom z doliny Ipoly „za wszystko:
za pamięć o Polakach, którzy w tra
gicznej dla nich chwili do Was przy
szli; za to, że dbacie o groby naszych
rodaków, którzy leżą tam jakby
u siebie (...); za serdeczne przyjęcie
naszych weteranów na Waszej wspa
niałej środkowoeuropejskiej ziemi”.
Minister podziękował także autorom
albumu i jego wydawcy, Oficynie
Wydawniczej Rytm, za cenną publi
kację, stanowiącą dowód na to, że
„Polska pamięta”. Zespół pieśni i tańca ziemi sędziejowskiej Fot. Małgorzata Łętowska
NR 3 (231) 2010 39