Professional Documents
Culture Documents
Hrabina Laura Czosnowska Wer Druk PDF
Hrabina Laura Czosnowska Wer Druk PDF
Fryderyk Chopin skomponował dla niej trzy Mazurki op. 63, a Juliusz Słowacki
napisał o niej wiersz pt. „Córka Cerery”. Osobiście znała Cypriana Kamila Norwida,
Adama Mickiewicza, J. B. Zaleskiego, Andrzeja Towiańskiego. Dwukrotnie zamężna,
pierwszy raz wyszła za mąż w wieku 15 lat, bohaterka kilku romansów. Emmanuel
Desurvire, autor biografii K. E. Chojeckiego (niedoszłego męża Laury) nazwał ją „Lwicą
Warszawy”, nawiązując do komedii Stanisława Bogusławskiego pt. „Lwy i Lwice”.
Laura Górska Czosnowska według Teofila Kwiatkowskiego (akwarela w zbiorach Muzeum Literatury im.
Adama Mickiewicza w Warszawie.
Hrabina Laura Aleksandra Teresa Józefa Górska Czosnowska de la Barthe de
Giscaro de Cazaux urodziła się 19 stycznia 1815 roku w Leszczynku. Ojciec Franciszek
Eustachy Górski (pułkownik napoleoński, dziedzic Leszczynka i Ląkoszyna, matka Maria z
Wasilewskich). Chrzest odbył się następnego dnia w parafii Łakoszyn, a świadkami byli
Aleksander Brodzki (kapitan Gwardii Polskiej Honorowej Napoleona przebywający wówczas w
Leszycznku, później radca stanu Komisji Skarbu Królestwa Polskiego) i pułkownik Antoni
Górski (brat Franciszka).
Akt urodzenia Laury, wystawiony przez księdza Konstantego Bilczyńskiego w Łąkoszynie.
Podpisy rodziców i świadków pod aktem małżeństwa Laury Górskiej i Janusza Czosnowskiego.
Pierwsze małżeństwo Laury nie trwało długo i zakończyło się tragicznie. Młoda żona
mieszkała wówczas w rodzinnym majątku męża w Łące na Rzeszowszczyźnie. Teściowa nie
pałała sympatia do młodej i pięknej synowej. Eustachy Iwanowski w „Rozmowach o Polskiej
Koronie” (1873 r.) pisał: „… Przed samą rewolucją Polską wyszła za pana Czosnowskiego,
dystyngowanego oficera Polskich wojsk, który zaraz po ożenieniu poszedł na wojnę. Piękna
Laura mieszkała wtedy w jednym domu z matką męża, panią Oborską, która się też rozwiodła i
obyczajów była jawnie rozwiązłych; miała najprzykrzejszy, najzłośliwszy charakter. Przeciwną
będąc ożenieniu się syna, nienawidziła synowej, i uciskała ją w niebytności męża, trapiła.
Podejrzewała ją o skłonność dla swego drugiego syna, pięknego młodzieńca, Ponitowskiego, o
którym mówiono, że był księcia Józefa synem naturalnym. Pani Laura była niesprawiedliwie
przez panią Oborską podejrzewaną. Po powrocie syna oskarżyła ją przed mężem, wpoiła
najsilniejszą w niego zazdrość i rozpacz. Pewnego razu w salonie dał się słyszeć wystrzał…”.
W dzienniku Heleny hr. Krukowieckiej (obejmującego lata 1831 -1833) widnieje
informacja, że J. Czosnowski „w łeb sobie strzelił w pokoju żony”.
Po tej tragedii młoda wdowa opuściła majątek męża i udała się do matki, która mieszkała
wówczas w Hieronimowie (w pałacu wybudowanym specjalnie dla niej przez gen
Dziekońskiego).
Pałac w Hieronimowie na Białostocczyźnie, gdzie mieszkała matka Laury z mężem.
Po śmierci Michała Dziekońskiego (we wrześniu 1834 roku) matka Laury opiekowała się
jego dziećmi. Później jedna z córek M Dziekońskiego (Michalina) została oddana na edukację u
sióstr zakonnych w Paryżu, gdzie okresowo sprawowały nad nią opiekę Maria Dziekońska,
Aleksandra Zajączkowa i Laura Czosnowska. W tym czasie Laura utrzymywała jeszcze kontakty
z ojcem Franciszkiem. W 1836 roku została matką chrzestną jego syna Jana. Chrzest odbył się w
Łąkoszynie.
Córka pułkownika Górskiego mieszkała już wtedy w Warszawie przy Nowym Świecie,
potem przy ul. Miodowej (1837). Pobyt na stałe w Warszawie był okazją do częstych odwiedzin
u siostry Fryderyka Chopina Ludwiki. Wiosną 1842 roku odbyła podróż do Włoch, gdzie
odwiedziła Rzym, Spotkała się tam z Zygmuntem Krasińskim, który uważał, że młoda wdowa
szuka sobie w pięknej Italii „kandydata na drugiego męża”.
W 1844 roku hrabina zaangażowana się w akcję dobroczynności, prowadzoną przez Radę
Główną Opiekuńczą, na rzecz szpitali warszawskich (kwestowała w kościele Sakramentek pw.
Św. Kazimierza). Kwesta prowadzona była w kościołach w okresie Świąt Wielkanocnych.
W połowie 1845 roku Laura planowała wyjazd na stałe z Warszawy. Pierwotnie miał być
to Inowrocław (wówczas na terenie państwa pruskiego). Plany te zostały jednak zmodyfikowane.
Prawdopodobnie w tym samym roku młoda hrabina towarzyszyła Norwidowi w wycieczce na
szczyt Wezuwiusza, a ok. 1846 roku na stałe zamieszkała w Paryżu.
Nie uczestniczyła (prawdopodobnie) w pogrzebie ojca w Łąkoszynie, który zmarł 1
kwietnia 1846 roku w Leszczynku. Po śmieci F. Górskiego dzieci z pierwszego małżeństwa
wytoczyły proces o obalenie testamentu ojca. W 1847 roku przed sądami w Warszawie toczyły
się sprawy majątkowe Górskich, jeszcze w 1848 roku hrabina Czosnowska zalegała z niewielką
opłatą postępowanie w Sadzie Apelacyjnym. Ostatecznie sprawy majątkowe zakończyły się
ugodą.
W Paryżu 31. letnia wdowa wdała się w romans z 24. letnim dziennikarzem i podróżnikiem
Karolem Edmundem Chojeckim (byłym uczniem M. Chopina). We wrześniu 1847 roku z tego
cichego związku na świat przyszła córka Maria. Młoda polska arystokratka (pod wpływem
matki) nie chciała małżeństwa z dziennikarzem, obawiając się mezaliansu.
Karol Edmund Chojecki, niedoszły mąż Laury, ojciec jej córki Marii.
Jeszcze lipcu 1846 na zaproszenie F. Chopina Laura udała do Nohant, gdzie kompozytor
mieszkał wówczas z George Sand, która nie darzyła sympatią pięknej polskiej hrabiny,
nazywając ją wprost „uwodzicielką”. Adam Czarnkowski w publikacji pt. „Chopin żywy w
swoich listach i w oczach współczesnych” (1958) pisał nawet, że: „Chopin podkochiwał się w
pięknej hrabinie, której mąż zastrzelił się z zazdrości u jej stóp”. Całą historię z Nohant przeniósł
na ekran kinowy Andrzej Żuławski nakręcił film pt. „Błękitna nuta” (1991).
Kadr z filmu „Błękitna nuta” Andrzeja Żuławskiego (1991). Grażyna Dyląg (Laura Czosnowska) obok
Roman Wilhelmi (Wojciech Grzymała).
Akcja filmu toczy się w 1846 roku i opowiada o ostatnich 36 godzinach, jakie Fryderyk
Chopin spędził z G. Sand, tuż przed rozstaniem. Odbywa się przyjęcie na cześć gości, są nimi m.
in.: Eugène Delacroix, Wojciech Grzymała i Laura „Lorka” Czosnowska, która towarzyszy w
filmie Wojciechowi Grzymale (działacz emigracyjny i przyjaciel rodziny). Hrabina zachwyca się
przesadnie wszelką wielkością i jest pod wrażeniem F. Chopina. Pragnie w rozmowach dorównać
artystom i zwrócić na siebie uwagę (wylanie kawy na głowę Grzymały).
F. Chopin jesienią 1846 roku w liście do rodziny pisał: "…od czasu odjazdu Lorki słowa
po swojemu nie mówiłem. Pisałem Wam o Lorce. Jakkolwiek grzeczni tu byli dla niej, po jej
wyjeździe nie z wielkim sercem zostali”. W latach następnych w Paryżu kompozytor widywał się
często z Lorką, w jednym z listów z końca 1847 roku pisał: „Lorka jest tu, widuję ją często;
podstarzała się – lepszą byście ją teraz znalazły...O was mi miło z nią mówić – kocha was
najszczerzej”.
W tym również w Paryżu Laura poznała Juliusza Słowackiego. Poeta, znając jej przeszłość,
napisał wiersz pt. „Córka Cerery”. Podkreślił w nim „dwoistość natury kobiecej”. W 1847 roku
Laura wyjeżdżała jeszcze dwukrotnie z Paryża do Drezna.
„Córka Cerery”, pierwsze wydanie wiersza J. Słowackiego poświęconego Laurze Czosnowskiej
Lata 1850–1852 Laura spędziła w Paryżu, mieszkając razem z matką. W styczniu 1854
roku dobiegająca czterdziestki hrabina znalazła w końcu właściwego kandydata na męża, w
osobie 32. letniego wicehrabiego Jean-Alexandre’a de la Barthe de Giscaro de Cazaux. Po ślubie
zamieszkała z mężem początkowo w Paryżu, a potem w pobliskim Wersalu i w Ville d’Avray
pod Paryżem. Z drugiego małżeństwa doczekała się dwójki dzieci: córkę Minette (ur. 1855) i
syna Paula. Drugi mąż wpadł niestety w konflikt z prawem i został skazany za oszustwa na 20
ciężkich robót i wysoką grzywnę. Zmarł w w1875 roku.
Koniec niezwykle urozmaiconego życia hrabina spędziła w polskim przytułku św.
Kazimierza w Paryżu, gdzie prawdopodobnie zmarła w 1881 roku.