Professional Documents
Culture Documents
Aukcje Młodej Sztuki W Świetle Teorii Pierre'a Bourdieu
Aukcje Młodej Sztuki W Świetle Teorii Pierre'a Bourdieu
I
1. Wstęp
1
W dalszej części pracy używam akronimu AMS.
2
Cyt. za: J. Miliszkiewicz, Kowalscy kupują sztukę, „Pismo”, 31-07-2018.
1
zeń strategii oraz stanu aktualnego. AMS w polskim polu sztuki, jako roz-
wijający się rynek komercyjny, są zjawiskiem nowym. Historia wyłonienia
się tego segmentu jest możliwa do zrekonstruowania ze względu na po-
wszechną dostępność materiałów – jednak dotąd zagadnienie to nie zosta-
ło opracowane krytycznie, choć stale pojawia się w raportach podsumo-
wujących polski rynek aukcyjny. Nie została także odtworzona historia
samego zjawiska, nie stało się ono również przedmiotem krytycznej anali-
zy z użyciem metod socjologicznych, które pomagają na lepsze zrozumie-
nie tego fenomenu: jego miejsca w polu sztuki, specyfiki uczestników i or-
ganizatorów oraz przyjmowanych przezeń strategii.
3
P. Bourdieu, Reguły sztuki. Geneza i struktura pola literackiego, tłum. A. Zawadzki, Kraków
2001.
4
Literatura polska po 1989 roku w świetle teorii Pierre'a Bourdieu. Raport z badań, red. J. So-
wa i in. Kraków 2014.
5
A. Marjankowska, Produkcja wartości dodatkowej i dyskurs kreatywności. Przenikanie poza
pole sztuki, Kraków 2018.
6
Fabryka sztuki. Raport z badań Wolnego Uniwersytetu Warszawy, red. M. Kozłowski i in.,
Warszawa 2014.
7
Cyt. za: Fabryka sztuki…, dz. cyt., s. 14.
8
Tamże.
2
„[...] nie tyle jest poligonem czy laboratorium, ile obszarem, w którym
ujawniają się pewne tendencje widoczne w ewolucji warunków pracy
i sposobu jej organizacji w ramach współczesnej gospodarki kapitalistycz-
nej”9. W niniejszej pracy nie odnoszę się do szerszego kontekstu gospo-
darczego, ani globalnego rynku sztuki – nacisk kładę na analizę AMS w
samym polu sztuk wizualnych w Polsce i polu polskiego rynku sztuki: miej-
sca, jakie w nim zajmują oraz ewolucji, jaka dokonała się na przestrzeni
dekady, która pozwoliła na wyodrębnienie się nowego segmentu aukcyj-
nego jako subpola wewnątrz pola aukcyjnego. Bazując na teorii pola sztuki
analizuję AMS i postępując podobnie do autorów badania „Literatura pol-
ska po 1989 roku…”, korzystam z charakterystycznej siatki pojęć, które
wprowadził Bourdieu i którą nieznacznie uwspółcześniam. Niniejsza praca
nie rości sobie praw do analizy poszczególnych twórców i twórczyń oraz
wytwarzanych przezeń obiektów z pozycji historii sztuki czy krytyki arty-
stycznej, lecz jest analizą nastawioną na zjawisko AMS.
9
Tamże, s. 57.
10
Zob. P. Bourdieu, Reguły sztuki…, dz. cyt., s. 180-182.
11
Zob. Tamże, s. 46.
3
guje na nie krytyka oraz jakim kapitałem kulturowym dysponują ich od-
biorcy12. Ten model analizy umożliwia dostrzeżenie podobieństw i różnic,
które charakteryzują poszczególne gatunki czy rodzaje twórczości. Zgod-
nie z zasadą dyferencjacji, strategie producentów kultury oscylują pomię-
dzy „sztuką czystą” (subpolem produkcji ograniczonej) a cynicznym „odda-
niem i zaprzedaniem rynkowi”13 (subpolem produkcji na wielką skalę) –
dwoma punktami granicznymi, które, jak wskazuje Bourdieu, nigdy w rze-
czywistości nie zostają osiągnięte.
12
Zob. Tamże, s. 180-181.
13
Cyt. za: Tamże, s. 335.
4
zaś sztuki współczesnej, będącej na samym końcu tegoż ogniwa, w szcze-
gólności. Oczywiście polskie państwo zmienia się i ewoluuje, ale to ciągle
kraj peryferyjny – ze wszystkimi cechami globalnych obrzeży, ich zapóź-
nieniami, kompleksami i hybrydycznością. Dlatego przyjmuję, że polskie
pole sztuki można określić takim właśnie mianem”14. Jednak,
w przeciwieństwie do badaczek i badaczy z raportów „Literatura polska po
1989 roku…” oraz „Fabryka sztuki….”, niniejsza analiza powstała wskutek
badań w oparciu o materiały zastane – takie jak, m.in. artykuły w prasie
popularnej i specjalistycznej, literatura tematu, katalogi i wyniki aukcyjne.
14
Cyt. za: J. Banasiak, 5 356 000 albo rynek w peryferyjnym polu sztuki, „Szum”, 24.10.2014,
https://magazynszum.pl/5-356-000-albo-rynek-w-peryferyjnym-polu-sztuki/, [dostęp
online: 17-07-2019].
15
Zob. Literatura polska…, dz. cyt., s. 11.
16
Cyt. za: L. Waquant, Praktyka i władza symboliczna u Bourdieu: spojrzenie z Berkeley. Wy-
wiad z Aksu Akçaoğlu, tłum. T. Warczok, „Praktyka Teoretyczna” 3(21)/2016.
5
cję, jaką aktualnie zajmują. Zanalizowane zostały nowe podmioty w polu,
które pojawiły się wraz z AMS oraz próby konsekracji tego typu aukcji.
6
miejsce, jakie zajmuje AMS w polu sztuki, a w szczególności w polu aukcyj-
nym.
2. Stan badań
17
Zob. K. Dębska, Perspektywa teorii Pierre’a Bourdieu w polskich badaniach socjologicznych,
„Studia Socjologiczno-polityczne. Seria Nowa”, 1-2(05)/2016.
18
A. Jastrzębski, Polski street art na rynku dóbr symbolicznych, „Szum” 11/2015-2018,
s. 52-56.
19
Literatura polska…, dz. cyt., red. J. Sowa i in. Kraków 2014.
20
Fabryka sztuki…, dz. cyt., red. M. Kozłowski i in., Warszawa 2014.
21
A. Marjankowska, Produkcja wartości…, dz. cyt., Kraków 2018.
7
2.2.1. Publikacje akademickie
22
K. Borowski, W. Kosmala, The Contemporary Art Market in Poland – Paintings, “Journal of
Management and Financial Sciences”, Vol. 17, Issue 15, 2014, s. 63-80.
23
E. Salimzianowa, Aukcje Młodej Sztuki. Problemy, wyzwania i nadzieje młodych twórców,
Wydział Malarstwa, Akademia Sztuk Pięknych, Warszawa 2018.
24
Cyt. za: D. Radziszewski, Co decyduje o cenie dzieła sztuki? [w:] Sztuka w naszym wieku,
red. M. Miecznicka, Warszawa 2015, s. 62.
8
rów przeciętnego talentu. Stąd wyszukanie pracy prezentującej dobry po-
ziom, artysty, którego biografia zapowiada się obiecująco, jest w zasadzie
poszukiwaniem igły w stogu siana. Trzeba również wziąć pod uwagę fakt,
że w czasach, kiedy ogromnie ważna jest biografia artystyczna, udział
w wystawach – rozpoczynanie kariery od notowań aukcyjnych nie wróży
młodym dobrze”25. Najczęściej jednak temat AMS nie pojawia się wcale –
jak miało to miejsce m.in. w „Gramatyce kolekcjonowania. Praktyczne, in-
westycyjne i kulturowe zagadnienia związane ze zbieraniem sztuki” wyda-
nej w 2018 roku, a zatem jednej z nowszych pozycji dotyczących rynku
sztuki, w dodatku skoncentrowanej na nowym pokoleniu twórczyń i twór-
ców. Dorota Żaglewska w książce „Sztuka czy biznes” z 2018 roku, dla któ-
rej kanwą była wcześniejsza rozprawa doktorska, pomimo nazwania AMS
„bardzo poważnym segmentem rynku”, konstatuje „z pewnym margine-
sem błędu można założyć nawet, że tak zwana sztuka młoda, tworzona
w ostatnich latach, niesie największe niebezpieczeństwo spekulacji […].
Nieumiejętnie, nazbyt nachalnie lansowany i traktowany powierzchownie
przekaz o stale rosnącej wartości dzieł sztuki może mieć dla rynku bardzo
negatywne konsekwencje – zwłaszcza w dłuższej perspektywie czaso-
wej”26. Co prawda, Żaglewska nie wypowiada wprost swoich opinii o tym
segmencie rynku, jednak w części krytycznej analizy, która dotyczy skom-
promitowanego domu aukcyjnego Abbey House pojawia się najwięcej
wzmianek o młodej sztuce, co może wyraźnie rzutować na kształtowanie
się sądów czytelniczek i czytelników. Autorka oddaje głos ekspertom, któ-
rzy w swoich wypowiedziach są zdecydowanie bardziej nieufni wobec
AMS, jak i samego pojęcia młodej sztuki. Żaglewska cytuje galerzystkę
Martę Kołakowską z warszawskiej Galerii Leto: „Młoda sztuka stała się
fetyszem, towarem reklamowym, wydaje się, że każdego można porównać
z Wilhelmem Sasnalem. To fałszywy obraz, dlatego że za Sasnalem stoją
wystawy w muzeach, zakupy do ważnych kolekcji, teksty analizujące jego
twórczość. Nigdy bym też nie wmawiała klientom, że mogą uzyskać kon-
25
Cyt. za: M. Bryl, Rynek sztuki w Polsce. Poradnik dla kolekcjonerów i inwestorów, Warszawa
2016, s. 262-263.
26
Cyt. za: D. Żaglewska, Sztuka czy biznes?, Warszawa 2018, s. 140.
9
kretną stopę zysku, inwestując w tzw. młodą sztukę”27. Pojawia się też wy-
powiedź anonimowego eksperta, który również przestrzega przed obiet-
nicami, jakie pojawiają się ze strony domów aukcyjnych „[…] za kilka lat
[inwestującym w młodą sztukę] będzie się różnie powodziło. Jedni będą to
mieli w piwnicach i magazynach, nie mając tylu ścian do powieszenia obra-
zów. Będą chcieli odsprzedać i zdziwią się, że nikt nie będzie chciał tego
kupić. Czemu ta sztuka nie zarobiła na siebie? Młoda sztuka nie kosztuje
za wiele, 500 złotych. Ale może nie przynieść za dziesięć lat zysków, może
być niesprzedawalna”28. Ze wspomnianych publikacji wynika jasno – AMS
to istotny segment rynku sztuki, który jest jednak obarczony dużym ryzy-
kiem i narażonym na możliwość występowania spekulacji. Obraca on na-
zwiskami o znikomym prestiżu środowiskowym, przez co obietnice doty-
czące inwestycji są niewiarygodne.
27
Fragment wywiadu Doroty Jareckiej z Martą Kołakowską z Galerii Leto. D. Jarecka,
Warsaw Gallery Weekend: jak sprzedać spalone bębny, „Gazeta Wyborcza”, 28-09-2012.
Cyt. za: D. Żaglewska, Sztuka…, dz. cyt., s. 268.
28
Cyt. za: Tamże, s. 309.
29
Już w 2012 roku pojawia się prorocza sugestia „Najnowszy, pięcioletni rozdział historii
rodzimego rynku aukcyjnego dzieł sztuki można by zatytułować mniej więcej tak: »Młoda
Sztuka – od ciekawostki do najważniejszego segmentu rynku«. Najważniejszego w sensie
ilości zawieranych transakcji, oczywiście”. Cyt. za: M. Gajewski, Aukcje młodej sztuki –
spotkanie miłośników sztuki i inwestorów, forsal.pl, 11.06-2012,
https://forsal.pl/artykuly/624090,aukcje-mlodej-sztuki-spotkanie-milosnikow-sztuki-i-
inwestorow.html, [dostęp online: 08-08-2019].
10
pojawia się na łamach „Pieniędzy” są artykuły, w których treść meryto-
ryczna współistnieje z nieoznaczonymi treściami sponsorowanymi. W cy-
klu prowadzonym przez Miliszkiewicza systematycznie podkreśla się real-
ną wartość inwestycyjną w kontekście młodej sztuki, publikuje doniesienia
o rekordach sprzedaży z tego segmentu, nierzadko zestawiając kariery
osób biorących udział w aukcjach z karierami artystów głównego obiegu,
bądź ilustrując artykuły o hossie na rynku sztuki reprodukcjami prac
z AMS – co z powodzeniem można nazwać, za Katarzyną Falęcką, „kreo-
waniem wątpliwych kontekstów”30. Sposób prezentowania treści związa-
nych z AMS widoczny jest także w innych tytułach związanych z biznesem
i inwestycjami, takimi jak portal forsal.pl, „Gazeta Prawna”, „Prestiż Trój-
miasto”, „My Company Polska”, „Forbes”, „Gazeta Finansowa” czy „Gazeta
Giełdy Parkiet”. Sporadycznym zainteresowaniem młodą sztuką wykazy-
wały się inne tytuły prasowe – w latach 2009-2012 o początkach AMS w
Warszawie pisał Włodzimierz Kalicki w stołecznym dodatku „Gazety Wy-
borczej”. Na przestrzeni trzech artykułów z cyklu „Kajet kolekcjonera”
skupiał się na opisie aukcji, jako wydarzenia towarzyskiego, co miało stać
się sygnałem dla czytelnika, że kolekcjonowanie sztuki (zwłaszcza młodej
i taniej) może być atrakcyjną częścią miejskiego stylu życia. W nieco innym
tonie napisany został artykuł z „Dziennika Polskiego” z 2013 roku, w któ-
rym wyłożono savoir-vivre aukcji sztuki31, jednocześnie zachęcając do
udziału w licytacjach prac młodych twórców. Tygodniki opinii boom na
AMS dostrzegły stosunkowo późno32 – dopiero na przełomie 2017/2018,
wraz ze znaczącymi rekordami aukcyjnymi tego segmentu. Na łamach ty-
30
„Kreowanie wątpliwych kontekstów” to tytuł felietonu Katarzyny Falęckiej, który do-
tyczył wystawienia prac ze skompromitowanego domu aukcyjnego Abbey House w prze-
strzeni komercyjnej Saatchi Gallery w Londynie. Prace m.in. Anny Szprynger czy Agaty
Kleczkowskiej znalazły się obok dzieł Magdaleny Abakanowicz, Romana Opałki czy Woj-
ciecha Fangora. Zob. K. Falęcka, Kreowanie wątpliwych kontekstów, „Obieg”, 05.06.2013,
https://archiwum-obieg.u-jazdowski.pl/felieton/28861 [dostęp online: 08-08-2019].
31
A. J. Dudek, Nie wachlować się lizakiem, nie robić zdjęć. Aukcyjny savoir-vivre, „Dziennik
Polski”, 28.12.2013, https://dziennikpolski24.pl/nie-wachlowac-sie-lizakiem-nie-robic-
zdjec-aukcyjny-savoirvivre/ar/3295864 [dostęp online: 08-08-2019]
32
Nie licząc artykułu w tygodniku „Wprost”, który dotyczył I Aukcji Młodej Sztuki, orga-
nizowanej przez Desę Unicum w 2009 roku. Zob. Ł. Radwan, Młodzi dla młodych,
„Wprost”, 27.09.2009, https://www.wprost.pl/tygodnik/172898/mlodzi-dla-
mlodych.html, [dostęp: 08-08-2019].
11
godnika „Polityka” artykuły pojawiły się w sierpniu 201733 oraz sierpniu
i grudniu 201834, oba pióra Piotra Sarzyńskiego, w tym jeden w całości
poświęcony polskiemu fenomenowi młodej sztuki35. Sarzyński zauważa, że
„forma inwestowania w sztukę [AMS, przyp. mój] stała się modna wśród
młodej, ale przyzwoicie już zarabiającej inteligencji”36, która za niską kwo-
tę staje się „[…] właścicielami oryginalnych i efektownych dzieł sztuki. Mo-
że dość rzadko o wysokich walorach artystycznych, za to na pewno
o ogromnym potencjale dekoracyjnym”37. Jednak „[…] owa hierarchia
młodej sztuki nijak się ma do hierarchii budowanych przez krytyków sztu-
ki, ambitne niekomercyjne galerie, kuratorów wystaw. Jest to świat auto-
nomiczny, rządzący się własnymi artystycznymi gustami”38. Co warte za-
uważenia, na przestrzeni pracy codziennej temat AMS pojawiają się poje-
dyncze wypowiedzi krytyczne, głównie autorstwa galerzystów. Paweł So-
snowski z warszawskiej galerii Propaganda mówi wprost „Pozycję artysty
kształtują instytucje, a nie rynek. […] Porządne galerie, które dużo robią
dla swoich artystów, nigdy nie przyjmą kogoś »splamionego« niską ceną za
duży, reprezentacyjny obraz. Domy aukcyjne nie robią nic dla młodych
artystów poza przyjęciem ich prac na tanie aukcje, na których zaopatrują
się dekoratorzy wnętrz”39. Marta Tarabuła z krakowskiej galerii Zderzak
zwraca uwagę na wpływ AMS na postrzeganie młodych twórców – „Po-
wstała nawet niebezpieczna zbitka pojęciowa: młoda sztuka równa się
tania sztuka. Coraz częściej mówi się i pisze, że aukcje młodej sztuki psują
rynek. Nie jestem więc pewna, czy akcja zapędzania początkujących arty-
33
P. Szarzyński, Co Polacy kupują na aukcjach, „Polityka”, 22-08-2017,
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1716568,1,co-polacy-kupuja-na-
aukcjach.read [dostęp online: 08-08-2019].
34
Tenże, Zakupowe szaleństwo na rynku sztuki, „Polityka”, 04.12.2018,
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1773712,1,zakupowe-szalenstwo-na-
rynku-sztuki.read [dostęp online: 08-08-2019].
35
Tenże, Efektowne aukcje młodej sztuki. Palety pod kolor rolety, „Polityka”, 06.03.2018.
36
Cyt. za: Tenże, Co Polacy…, dz. cyt.
37
Cyt. za: Tenże, Efektowne aukcje…, dz. cyt.
38
Cyt. za: Tamże.
39
Cyt. za: K. Zboralska, Ułatwiają start debiutantom czy deprecjonują sztukę, rp.pl,
25.11.2015, https://pieniadze.rp.pl/inwestycje/sztuka/9870-ulatwiaja-start-
debiutantom-deprecjonuja-sztuke [dostęp online: 29-08-2019].
12
stów do zagrody z napisem »młoda sztuka« wychodzi im na dobre”40. Wtó-
ruje im ekspertka ds. inwestycji w sztukę w Wealth Solutions, Karolina
Nowak, która uważa, że „na AMS nie znajdziemy »drugiego Sasnala«. Mo-
im klientom proponuję artystów, którzy wiedzą, że tego typu aukcje nie są
pomysłem na rozpoczęcie kariery”41.
13
wygenerowane w programie do tworzenia grafiki 3D bryły przypominają-
ce głowę jelenia oraz flaminga, skąpane w szarościach” oraz Karolina Plin-
ta „Polacy, jeśli kupują sztukę, najczęściej robią to na aukcjach młodej
sztuki, inwestując w kiczowate »formy współczesne«”45. Nieobecność
szerszej analizy tego tematu wskazuje na dużą dozę rezerwy głównego
nurtu wobec AMS – jak i na fakt, że artyści i artystki z obiegu aukcyjnego
nie istnieją na rynku galeryjnym, o którym wspomniany magazyn pisze.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w tytułach o wyraźnie bardziej konserwa-
tywnej linii redakcyjnej – miesięczniku „Arteon” czy kwartalniku „Artysta
i Sztuka”. Na łamach tychże pojawiają się artykuły o artystach kojarzonych
z AMS, jednak sam temat aukcji poruszany jest marginalnie. Ze względu na
regionalny charakter występowania zjawiska, niemal brak jakichkolwiek
wzmianek w publikacjach i prasie zagranicznej46.
45
Cyt. za: M. Sablik, Sick of this. Dwie wystawy malarstwa w Galerii Labirynt, „Szum”,
13.04.2018, https://magazynszum.pl/sick-of-this-dwie-wystawy-malarstwa-w-galerii-
labirynt/ [dostęp online: 10-08-2019]; cyt. za: K. Plinta, Condo czy safari? O dwóch weeken-
dach galerii, „Szum”, 27.04.2018, https://magazynszum.pl/condo-czy-safari-o-dwoch-
weekendach-galerii/ [dostęp online: 10-08-2019].
46
Jedynym wyjątkiem jest wspomnienie na portalu artprice.com w artykule dotyczącym
charakterystyki japońskiego rynku aukcyjnego. Wspomniana zostaje tam spółka Desa
Unicum jako niezwykle efektywnym podmiot obracający sztuką współczesną. „Japan’s
market largely depends on Mainichi Auction, its biggest auction operator. Mainichi Auc-
tion sells more Contemporary artworks than most Asian and even non-Asian auction
houses. With 999 Contemporary works sold over 2016 / 2017, Mainichi ranked fifth in
the world in volume terms, behind the giants Sotheby’s, Christie’s, Phillips, and, not with-
out some surprise, the Polish auction operator Desa Unicum, which sold nearly 1,400
Contemporary works over the same period”. Cyt. za: Japan: intense activity, artprice.com,
05.08.2017, https://www.artprice.com/artmarketinsight/japan-intense-
activity?from=search, [dostęp online: 08-08-2019].
14
nerów i cyklach prezentujących młodą sztukę47, przy czym na łamach po-
jawiały się artykuły sceptycznie podchodzące do tematu AMS48. Rynek
i Sztuka był pionierem w dziedzinie raportów i podsumowań dotyczących
rynku sztuki – w latach 2012-2018 regularnie wydawano coroczną publi-
kację. Najmłodszy z portali, numarte.pl oprócz opracowania dwóch rapor-
tów dotyczących rynku sztuki za lata 2016 i 2017, publikował podsumo-
wania wyników aukcyjnych, a do połowy 2018 roku oferował płatną usłu-
gę prognoz dotyczących rozwoju kariery poszczególnych artystek i arty-
stów młodego pokolenia. Obecnie, z niewiadomych przyczyn oba mniejsze
portale niemal zupełnie zaprzestały swojej działalności, tym samym odda-
jąc pole artinfo.pl. Dodatkowych informacji dotyczących struktury spo-
łecznej środowiska artystycznego (w tym: uczestnictwa w aukcjach) do-
starczają raporty „Wizualne niewidzialne. Sztuki wizualne w Polsce. Stan,
rola i znaczenie” (2017)49 oraz „Artysta – Zawodowiec” (2018)50.
47
W okresie od września 2014 do czerwca 2016 roku portal Rynek i Sztuka wydawał
własny magazyn „Zainwestuj w sztukę współczesną”, w której promowano młodych arty-
stów, w większości biorących udział w AMS, związanych głównie z Wrocławiem. Maga-
zyn od października 2015 zmienił nieco swój format, reklamując własną usługę art mana-
gementu. W czerwcu 2016 z niewiadomych przyczyn zrezygnowano z wydawania publi-
kacji.
48
M.in. K. Wróbel, Czy aukcje młodej sztuki psują rynek?, „Rynek i Sztuka”, 15.07.2013,
http://rynekisztuka.pl/2013/07/15/czy-aukcje-mlodej-sztuki-psuja-rynek/ [dostęp onli-
ne: 08-08-2019].
49
Wizualne niewidzialne. Sztuki wizualne w Polsce. Stan, rola i znaczenie, red. M. Krajewski.
F. Schmidt, 2017.
50
P. Policht, Artysta – Zawodowiec: raport z badania, „Szum”, 19.11.2018,
https://magazynszum.pl/artysta-zawodowiec/ [dostęp online: 10-08-2019].
51
Cyt. za: W. Niewiarowski, Z. Migo-Rożek, L. Wąs, Rynek sztuki w 2011 roku – raport Sto-
warzyszenia Antykwariuszy Polskich, 2011,
http://antykwariusze.pl/images/stories/Raport_SAP_z_Rynku_Sztuki-2011.pdf, [dostęp
online: 08-08-2019].
15
którego dzieła systematycznie, przez kilka lat, pojawiają się na licytacjach
z cenami wywoławczymi nie przekraczającymi 500 zł”52. Natomiast 5 lat
później, w 2016 roku to samo stowarzyszenie opublikowało raport doty-
czący sztuki najnowszej, gdzie odnosi się znacznie przychylniej do segmen-
tu AMS, umieszczając także prognozy sprzedaży najdrożej sprzedających
się artystek i artystów na tego typu aukcjach. SAiMP konstatuje „Nikt
jeszcze nie wymyślił innego, lepszego systemu wyceny obrazów niż aukcje
i wszyscy znaczący, światowi artyści mu się poddają. Temu też służą licyta-
cje płócien młodych artystów […]”53. Nie bez znaczenia dla zmiany optyki
i oceny zjawiska było dołączenie do Stowarzyszenia właścicieli domów
aukcyjnych, w których ofercie znajdują się AMS.
52
Cyt. za: Tamże.
53
Cyt. za: E. Rzeźnicka, W. Niewiarowski, Raport SAiMP z polskiego rynku sztuki - Sztuka
nowa i najnowsza - kupić, nie kupić, zainwestować?, 2016,
http://antykwariusze.pl/images/sztuka%20nowa%20i%20najnowsza-2016.pdf [dostęp
online: 08-08-2019].
16
„podstawowymi pojęciami, które składają się na dorobek Bourdieu […] są
pole, habitus i kapitał”54, które są ze sobą ściśle połączone. Jak twierdzi
Aksu Akçaoğlu „[…] zestawianie kapitału i pola jest zbyteczne, ponieważ
pole nie jest niczym więcej niż przestrzenią koncentracji kapitału; habitus
jako taki jest ucieleśnionym kapitałem i z innego punktu widzenia może
być rozumiany jako somatyzacja kategorii poznawczych i katektycznych,
czyli jako wdrukowanie władzy symbolicznej w uspołeczniony organizm55”
54
„[…] basic concepts which organize Bourdieu’s oeuvre [...]: field, habitus and capital” D.
Pels, cyt. za: H. van Mannen, How to study art worlds. On the societal functioning of aesthetic
values, Amsterdam 2009, s. 55.
55
Cyt. za: A. Akçaoğlu, L. Waquant, Praktyka i władza symboliczna…, dz. cyt., s. 184.
56
“An artistic field is a structure of relations between positions which, with the help of
several forms of capital, on the one hand, and based on a joint illusio and their own doxa,
on the other, struggle for specific symbolic capital (prestige). The positions are occupied
by agents, who take these positions on the basis of their habitus”, cyt. za: H. van Mannen,
How to…, dz. cyt. s. 55.
57
Cyt. za: Literatura polska…, dz. cyt., s. 19.
17
3.2. Habitus
3.3. Kapitały
Kapitałami, które wymienia Bourdieu w strukturze relacji pomiędzy pod-
miotami zajmującymi pozycje w polu są: kapitał ekonomiczny (materialny),
kapitał społeczny i kapitał kulturowy – ulegają wzajemnej konwersji, są
środkami, które służą podmiotom do realizacji subiektywnych celów – po-
przez zajmowanie i utrzymywanie pozycji w hierarchii. Będąc zarówno
celem, jak i środkiem, służą przede wszystkim do uzyskania kapitału sym-
58
Cyt. za: Fabryka sztuki…, dz. cyt., s. 54.
59
Szerzej o definicjach habitusu: A. Matuchniak-Krasucka, Koncepcja habitusu u Pierre'a
Bourdieu, „Hybris”, 31/2005, s. 89-90.
60
Cyt. za: Pierre Bourdieu, w: Słownik socjologiczny, red. K. Olechnicki, P. Załęcki, Toruń
1998.
61
Cyt. za: Pierre Bourdieu, w: Encyklopedia socjologii, red. W. Kwaśniewicz i in., Warszawa
1998.
62
Zob. Produkcja wartości dodatkowej…, dz. cyt., s. 26.
63
Cyt. za: A. Matuchniak-Krasucka, Koncepcja habitusu …, dz. cyt., s. 92.
18
bolicznego (prestiżu). Kapitałem ekonomicznym są dobra materialne, któ-
rych akumulacja w społeczeństwie kapitalistycznym jest celem samym
w sobie. Kapitał społeczny rozumiany jest jako całość więzi społecznych
podmiotu – własnych powiązań i znajomości, a także lojalność i wzajemne
zaufanie podmiotu wobec grupy mu podobnych oraz podporządkowanie
wobec dominujących64; natomiast trzeci kapitał, kulturowy przybiera trzy
postaci – ucieleśnioną (poziom nabytych kompetencji kulturowej),
uprzedmiotowioną (dobra kulturowe, których umiejętność używania i po-
siadania wiąże się z kompetencjami kulturowymi) oraz zinstytucjonalizo-
waną, czyli posiadanie uprawnień, takich np. jak posiadanie tytułu absol-
wenta ASP lub fakt wystawy w znanej instytucji.
64
Zob. M. Ziółkowski, Kapitały społeczny, kulturowy i materialny i ich wzajemne konwersje,
„Studia Edukacyjne”, nr 22/2012, Poznań 2012, s. 10-11.
65
„K. symboliczny – zdolność do posługiwania się symbolami w celu tworzenia ideolo-
gicznych uzasadnień”., cyt. za: Kapitał, w: Słownik socjologiczny, dz. cyt.
66
Zob. P. Bourdieu, Reguły sztuki…, dz. cyt., s. 46.
67
Zob. Tamże, s. 340-342.
19
a co nią nie jest. Walka o prestiż, a co za tym idzie legitymizację sądów
i możliwość definiowania sztuki odbywa się nie tylko pomiędzy subpolem
autonomicznym (produkcji ograniczonej) i heteronomicznym (produkcji na
wielką skalę) – odbywa się też ona w ramach nieustannych tarć pomiędzy
awangardą już konsekrowaną, a młodymi awangardzistami, znajdującymi
uznanie wyłącznie w oczach podobnych sobie. Jak pisze Bourdieu, „każdy
dąży do narzucenia granic pola najbardziej odpowiadających jego własnym
interesom, czy też, […] do narzucenia takiej definicji określającej warunki
prawdziwej przynależności do pola, jaka najlepiej służy usprawiedliwieniu
jego egzystencji w takim kształcie, w jakim pole to istnieje”68.
68
Cyt. za: Tamże. s. 340.
20
czynniki zewnętrzne (pochodzące z metapola władzy) mają wpływ na hie-
rarchizację w obrębie pola sztuki. W ten sposób Bourdieu pisząc o polu
jako przestrzeni agonistycznej69, wyodrębnia dwa, leżące na przeciwstaw-
nych biegunach subpola – subpole produkcji ograniczonej („niezyskowne”
z punktu widzenia aktualnej sytuacji rynkowej, ale nieobarczone zależno-
ściami) oraz subpole produkcji wielkoskalowej („oddane i zaprzedane rynko-
wi”, „symbolicznie wykluczone i zdyskredytowane”)70. Zasada odwróconej
ekonomii, która „wyznacza miejsce w obrębie pola sztuki”, wymusza na
agentach odrzucenie zasad ekonomii i reguł wytwarzanych przez metapole
władzy. Komercyjne dzieło, które powstało w myśl zasady heteronomicznej,
jako część subpola komercyjnej przynosi doraźny, lecz krótkotrwały zysk.
Natomiast dzieło autonomiczne z subpola produkcji ograniczonej – czyli ta-
kie, które w minimalnym stopniu nosi na sobie piętno konformizmu wobec
czynników zewnętrznych, przynosi korzyści w postaci kapitału symbolicz-
nego, natomiast zysk ekonomiczny może przynieść (ale nie musi) dopiero
w dłuższej perspektywie czasu.
69
Zob. A. Matuchniak-Krasucka, Koncepcja habitusu…, dz. cyt., s. 104.
70
Zob. P. Bourdieu, Reguły sztuki…, dz. cyt., s. 331-332.
71
Zob. Tamże, s. 20.
72
Zob. Tamże, s. 21.
21
„sztuki dla sztuki”73. Parafrazując Jankowicza, procesy heteronomizujące
uniwersum artystyczne trzeba nieustannie poddawać analizom, by spraw-
dzić, w jakim miejscu przestrzeni społecznej znajduje się sztuka74.
3.5. Illusio
73
Więcej o sytuacji „podwójnego życia pisarek i pisarzy” w III RP zob. Tamże, s. 38-57.
74
Por. Tamże, s. 90.
75
Cyt. za: Pierre Bourdieu, w: Encyklopedia…, dz. cyt.
76
Zob. Literatura polska…, dz. cyt., s. 19.
77
Cyt. za: P. Bourdieu, Reguły sztuki…, dz. cyt. s. 348-349.
78
https://www.nck.pl/dotacje-i-stypendia/stypendia/programy/mloda-polska [dostęp:
10-08-2019].
22
Sztuki79, a także w konkursach skierowanych artystach młodego pokole-
nia takich jak Spojrzenia – Nagroda Fundacji Deutsche Bank80. Ze względu
na powszechne użycie tej granicy wieku, można przypuszczać, że jest ona
powszechnie przyjęta w środowiskach twórczych i traktuje się ją jako wy-
mierną w określaniu różnicy pomiędzy młodymi a dojrzałymi twórcami
i twórczyniami.
79
http://www.kompasmlodejsztuki.pl/o_projekcie/ [dostęp online: 10-08-2019].
80
https://zacheta.art.pl/pl/spojrzenia [dostęp online: 10-08-2019].
81
Zob. P. Bourdieu, Reguły sztuki…, dz. cyt., s. 232-234.
23
niesieniu do twórczości Bartosza Kokosińskiego (rocznik 1984, cztero-
krotnego zwycięzcy Kompasu Młodej Sztuki82 – przykładu podwójnie mło-
dego) i Daniela Pawłowskiego (rocznik 1989, dwa rekordowe wyniki au-
kcyjne w segmencie AMS w 201783 – przykładu młodego biologicznie i sta-
rego artystycznie) wydaje się być wyłącznie określeniem przynależności
generacyjnej, która jest kategorią dość problematyczną.
82
Za lata 2014 (5 wskazań ze strony galerii niekomercyjnych, 5 ze strony galerii komer-
cyjnych), 2016 (7 wskazań ze strony galerii niekomercyjnych, 6 ze strony komercyjnych),
2017 (3 galerie niekomercyjne, 13 komercyjne) i 2018 (4 galerie niekomercyjne, 7 ko-
mercyjne).
83
Za płótna Czekanie me, to Ty…, 2017 (30 680 PLN) oraz Nie pytaj dokąd…, 2017 (29 500
PLN). Obie ceny uwzględniają opłatę aukcyjną. Zob. Raport artinfo.pl. Rynek sztuki w Polsce
2018, Warszawa 2018, s. 148. Pawłowski pojawia się również w Kompasie Sztuki 2018 z
jednym wskazaniem ze strony galerii komercyjnej – najprawdopodobniej Sopockiego
Domu Aukcyjnego, który zajmuje się sprzedażą aukcyjną prac artysty.
84
Zob. A. Markowska, Dwa przełomy. Sztuka polska po 1955 i 1989 roku, Toruń, 2012, s.
303-320.
24
liczni ich naśladowcy, dla których ukuto termin arte polo85. Rastrowi jako
„rewolucyjnemu magazynowi artystycznemu” udało się „zmienić obraz
polskiej sztuki”86 – wraz ze zmianą pokoleniową przewartościować obo-
wiązujący paradygmat: wytrącić z mieszczańskiego marazmu lat 90.,
zwrócić uwagę na nowe pokolenie twórców, krytyków i galerzystów oraz
zakończyć dominację uniwersalizującej, modernistycznej tradycji sztuki w
Polsce87. Wraz z uzyskaniem kapitału symbolicznego poprzez prowadze-
nie Rastra jako poczytnego magazynu on-line, Gorczyca i Kaczyński zdecy-
dowali się na krok w postaci założenia „świetlicy”, która później prze-
kształciła się w regularną galerię. Postulaty Rastrowców, jako redakto-
rów-galerzystów najpełniej oddaje tekst „O fajną sztukę w Polsce”, w któ-
rym Gorczyca podsumowuje „my chcemy jednego, fajnej sztuki”. Jest to
niemal klasyczny przykład walki nowej awangardy z awangardą konse-
krowaną i twórcami merkantylnymi. Przedstawiona w artykule diagnoza
polskiego pola sztuki to obraz dwóch, równoległych światów – mecenatu
państwowego, który dotuje powszechnie uznanych uczestników świato-
wego rynku sztuki oraz mecenatu prywatnego, w którym triumfy święci
arte polo rozprowadzane przez galmażerie88. Gorczyca i Kaczyński chcieli
znaleźć miejsce dla siebie pomiędzy tymi dwoma obiegami – zaintereso-
wać kolekcjonerów (zwłaszcza młodszego pokolenia) fajną sztuką – w do-
myśle: młodą dwójnasób, dystansującą się od przebrzmiałych sposobów
funkcjonowania sztuki i jej rozumienia. Korzystając z pojęć Bourdieu – Ra-
strowcy jako heretycy zaatakowali dotychczasowy dorobek elit instytu-
cjonalnych; jednak uzyskany kapitał symboliczny w postaci rozgłosu i suk-
cesu propozycji nowej sztuki, która zyskała uznanie międzynarodowej kry-
85
„ARTE POLO - gatunek we współczesnej plastyce polskiej o specyfice zbliżonej do di-
sco polo w muzyce. Wartości czysto artystyczne zostają w nim zastąpione wartościami
komercyjno-rozrywkowymi. Popularny jednak - odmiennie niż disco polo - także wśród
elit społecznych, od niewyrobionej publiczności po niektóre kręgi kolekcjonerów, galer-
ników i krytyków. […] ARTE POLO jest programowo brzydkie, po to aby zaspokoić po-
trzeby złego gustu polskiej publiczności […]”. Cyt. za: Słowniczek artystyczny Rastra,
http://www.raster.art.pl/tygodnik/s_artepolo.htm [dostęp online: 10-08-2019].
86
Por. A. Markowska, Dwa przełomy…, dz. cyt., s. 298.
87
Zob. Tamże, s. 301.
88
Galmażeria – neologizm autorstwa Rastrowców, który łączy w sobie słowa galeria i
garmażeria; galeria sprzedająca sztukę niskiej jakości artystycznej, czyli arte polo.
25
tyki i kolekcjonerów, zapewnił im wspięcie się wyżej w hierarchii, aż do
zajęcia i umocnienia pozycji dominującej w polu, stając się awangardą kon-
sekrowaną. Wraz ze środowiskiem młodych galerzystów, krytyków i kura-
torów orbitujących wokół magazynu i galerii, którzy zajęli wysokie pozycje
w polu odpowiednio galeryjnym, krytycznym i instytucjonalnym, wypra-
cowali podwaliny nowego kanonu89. W ten sposób młoda, fajna sztuka za-
jęła niedawną pozycję starej artystycznie sztuki niefajnej, a samo pojęcie
młodej sztuki na długo zostało skojarzone (czy było wręcz traktowane
synonimicznie) z spektakularnymi sukcesami podopiecznych Rastra
(wśród których można wymienić m.in. Rafała Bujnowskiego, Marcina Ma-
ciejowskiego czy Wilhelma Sasnala) oraz nowopowstających galerii pry-
watnych, podzielających poglądy Gorczycy i Kaczyńskiego, co do kierunku
i kształtu nowej sztuki.
89
Zob. J. Banasiak, Drugi kanon, „Szum”, 31.05.2015, https://magazynszum.pl/drugi-
kanon/ [dostęp online: 10-08-2019].
90
„Fenomen polskiej sztuki współczesnej na początku XXI wieku polega na tym, iż mimo
słabości instytucjonalnego wsparcia – a może dzięki temu – twórczość artystyczna, kura-
torska i krytyczna rozkwita. Jest to znak, iż doszło do zdecydowanego przełomu, a ludzie
związani ze światem sztuki nauczyli się wykorzystywać szanse, jakie jednak daje lokalna
demokracja, rynek, pluralizm komunikacyjny, dotacje z UE i energia nowego, „europej-
skiego” pokolenia. W Polsce powstaje świetna sztuka i organizowane są coraz lepsze wy-
stawy. Po raz pierwszy w mojej własnej historii zajmowania się sztuką myślę, czytam,
piszę i uczę o sztuce polskiej z taką samą przyjemnością jak dotychczas o zagranicznej.
Wyraźnie dostrzegam prawdziwą eksplozję, wreszcie otworzyły się oczy i umysły arty-
stów i kuratorów. Nazwałbym ten fenomen MŁODĄ SZTUKĄ Z POLSKI (MSP)”. Cyt. za:
P. Leszkowicz, Sztuka wobec rewolucji moralnej, „Obieg” 2(72)/2005, s. 30-33; wersja elek-
troniczna https://archiwum-obieg.u-jazdowski.pl/teksty/5770 [dostęp: 10-08-2019].
91
Zob. A. Mazur, Efekt Sasnala, 24.07.2007, „Tygodnik Powszechny”,
https://www.tygodnikpowszechny.pl/efekt-sasnala-137452 [dostęp online: 10-08-
2019].
26
niósł się do zmian, jakie przyniosło „nowe, »europejskie« pokolenie”, a któ-
re sprawiło, że „wreszcie otworzyły się oczy i umysły artystów i kurato-
rów”. Ta propozycja artystyczna zaczęła wówczas dotrzymywać kroku
zagranicznej sztuce współczesnej – a w samym polu sztuki zajęła i ustabili-
zowała pozycję awangardy konsekrowanej. Nowe pokolenie uznanych już
twórców i twórczyń miało być głosem liberalnych zmian i małej stabilizacji,
która intencjonalnie powinna sprzyjać rozwinięciu się klasy średniej do
takiego poziomu, w którym zaczną kolekcjonować konsekrowaną przez
Rastrowców „sztukę prawdziwą”, w odróżnieniu od „nie-sztuki”: „Kossa-
ków” i arte polo.
92
Listopad 2016: UFO, dom aukcyjny Philips de Pury – 216 000$; maj 2007: Samoloty,
Christie’s – 396 000$; Smoking Girls, Phillips de Pury – 457 676$.
93
A. Mazur, Efekt Sasnala, 24.07.2007, „Tygodnik Powszechny”,
https://www.tygodnikpowszechny.pl/efekt-sasnala-137452 [dostęp online: 10-08-
2019].
27
można było kupić kilka lat temu w krakowskiej galerii za kilkaset złotych”.
Odtąd (hipotetycznie) każda młoda artystka i młody artysta może stać się
„nowym Sasnalem”, na poszukiwanie którego udają się zarówno galerzyści,
krytycy, a przede wszystkim – kolekcjonerzy.
94
Zob. J. Banasiak, Drugi kanon, dz. cyt.
95
G. Borkowski, Boom na prywatne kolekcjonerstwo u bram, „Obieg”, 02.08.2008,
http://archiwum-obieg.u-jazdowski.pl/ksi%C4%85%C5%BCki/4432 [dostęp online: 10-
08-2019].
28
kiwano młodego pokolenia kolekcjonerów, jednocześnie próbując wy-
kształcić ich gusta na nowym kanonie i wyposażyć w wiedzę na temat dzia-
łania świata sztuki – tak, aby nowa klasa średnia nie zwróciła się do
sprawdzonych wzorców arte polo.
96
Cyt. za: P. Mazurkiewicz, Polski rynek sztuki może być wart 300 mln zł, rp.pl, 13.03.2008,
https://www.rp.pl/artykul/106041-Polski-rynek-sztuki-moze-byc-wart-300-mln-zl.html
[dostęp: 10-09-2019].
97
Dla porównania: obrót w sezonie wrzesień 2011 – wrzesień 2012 14 największych
warszawskich galerii wyniósł zaledwie 5 356 000 złotych [brutto] (dane za: Raport War-
szawskie Galerie 2012, Wealth Solutions), w tym samym roku obrót aukcyjny wyniósł 65-
70 mln złotych (dane za: Raport. Rynek Sztuki 2012, A. Niemczycka-Gottfryd (red.), Wro-
cław 2013.), co oznaczałoby – przyjmując założenie Lengiewicza o 30% udziałów domów
aukcyjnych w ogólnym obrocie dziełami sztuki – że w 2012 roku sprzedano dzieła sztuki
(poza warszawskim obiegiem galeryjnym i aukcyjnym) za równowartość 158,6 mln zło-
tych. Wydaje się to być wątpliwe. Wątpliwości, co do szacunków wartości rynku sztuki
przedstawił także Mikołaj Iwański „Ocena wielkości polskiego rynku sztuki na 300 mln
złotych, której dokonały Abbey House i Desa Unicum (za »Forbes«, 06/2011), zawiera
poważny ładunek optymizmu. Jest to liczba realna, ale tylko przy bardzo szerokich zało-
żeniach, włączających rękodzieło artystyczne, pamiątkarstwo oraz sprzedaż reprodukcji
w marketach. Niestety, chodziło o wskazanie na sam rynek sztuki”. Cyt. za: M. Iwański,
Dwa miliony, czyli Abbey House, „Obieg”, 09.02.2012, http://archiwum-obieg.u-
jazdowski.pl/teksty/23928 [dostęp online: 11-08-2019].
98
Dane za: Raport. Rynek Sztuki 2013, A. Niemczycka-Gottfryd (red.), Wrocław 2014, s.
33.
99
T. Janoszek, Każdy biznes może być sztuką. Wywiad z Pawłem Makowskim z Abbey House,
prnews.pl, 24.05.2011, https://prnews.pl/kazdy-biznes-moze-byc-sztuka-33041 [dostęp
online: 11-08-2019].
29
kcyjny Abbey House, oferując nieobecny do tej pory w Polsce hybrydyczny
model działalności, który łączył ze sobą wystawiennictwo, promocję
i sprzedaż – private banking oraz art leasing, współpracę z magazynami
wnętrzarskimi100 z organizacją szkoleń edukacyjnych z zakresu inwesto-
wania w sztukę101. Dla DAAH cel był prosty – zyskać klientelę młodego
pokolenia z klasy średniej i zaszczepić „modę na kolekcjonowanie”. DAAH
podpisując umowy na wyłączność z kilkunastoma polskimi artystami star-
szego i młodego pokolenia, zobowiązał ich za cenę „stypendium” (w wyso-
kości „powyżej średniej krajowej”102) do dostarczenia określonej liczby
obrazów, które sprzedawane odtąd były na niepublicznych aukcjach (na-
zywanymi przez spółkę private sales). O ile DAAH budził zainteresowanie
inwestorów i prasy zajmującej się biznesem, które chętnie podkreślały
„innowacyjność” i „nowoczesność” podejścia, to ze strony rodzimej krytyki
i galerzystów pojawiły się głosy sceptycznie komentujące działalność no-
wego podmiotu. Jak podsumowuje Banasiak, pomimo środowiskowych
deklaracji („Nam nie przeszkadza, że Abbey House sprzedaje sztukę, tylko
nie podoba nam się sposób, w jaki to robi”103), powodem niechęci był m.in.
konflikt interesów. DAAH wyciągnął wnioski z nieudanego eksperymentu,
jakim było wprowadzenie fajnej sztuki do kolekcji polskiej klasy średniej:
„polskie mieszczaństwo nie składa się z czytelników bloga ArtBazaar, ale
jest tak samo reaktywne jak przed dekadą. A to, co środowisko artystycz-
ne uznało za swój sukces – rzekoma ekspansja sztuki współczesnej – jest
jedynie ułudą. […] Jednocześnie estetyczne gusta mieszkańców polskich
Miasteczek Wilanów nieco się »unowocześniły« – na tyle, żeby wiedzieć, iż
100
ab., Abbey House edukuje o inwestowaniu w sztukę, 05.10.2011,
https://kultura.onet.pl/wiadomosci/abbey-house-edukuje-o-inwestowaniu-w-
sztuke/welk3n0 [dostęp online: 11-08-2019].
101
Zob. Zrozumieć Abbey House. Odpowiedź firmy Abbey House na artykuł Agaty Michalak,
NaTemat.pl, 29.02.2012, https://natemat.pl/3071,zrozumiec-abbey-house [dostęp onli-
ne: 11-08-2019].
102
Cyt. za: J. Miliszkiewicz, Abbey House na polskim rynku sztuki. Wywiad z Jakubem Ko-
koszką, prezesem Abbey House, rp.pl, 07.11.2013, https://www.rp.pl/artykul/1062810-
Abbey-House-na-polskim-rynku-sztuki.html [dostęp online: 11-08-2019].
103
Cyt. za: Fragment wywiadu Doroty Jareckiej z Martą Kołakowską z Galerii Leto. D.
Jarecka, Warsaw Gallery Weekend: jak sprzedać spalone bębny, „Gazeta Wyborcza”, 28-09-
2012,
http://wyborcza.pl/1,75410,12568150,Warsaw_Gallery_Weekend__jak_sprzedac_spalon
e_bebny.html [dostęp online: 12-08-2019].
30
na ścianie nie wypada wieszać już landszaftu, tylko obraz epigona pop artu
czy niedzisiejszą abstrakcję”104. Oferta DAAH młodej sztuki składała się
z propozycji zachowawczych – pomimo tego, że nie było to arte polo, była
to sztuka „skrojona na miarę” grupy docelowej – przeważnie stara arty-
stycznie i znajdująca się poza zainteresowaniem galerzystów i krytyków –
innymi słowy merkantylna i znajdująca się poza definicją „czystej sztuki”.
Dodatkowo, spółka celowała nie tylko w klienta średniozamożnego, ale
przede wszystkim w tzw. polską grupę HNVI (high-net-worth-individuals) –
ludzi zamożnych lub bardzo zamożnych105, których przyciągała wizja sztu-
ki jako inwestycji alternatywnej i obietnicy szybkiego zwrotu inwestycji
z tzw. Art Lokat DAAH.
104
Cyt. za: J. Banasiak, 5 356 000 albo rynek…, dz. cyt.
105
„Zarówno wielkość grupy tzw. HNVI (high-net-worth-individuals, 1 mln dolarów i do-
chody powyżej 20 tys. zł), wynosząca ok. 50 tys. osób, jak i oszczędności Polaków na po-
ziomie ponad 900 mld złotych, pokazują, że problem nie polega na braku środków na
zakup dzieł sztuki. W dalszym ciągu bogaty Polak kupuje kolejny luksusowy samochód
lub kolejny apartament, a sztuka nie pojawia się w jego polu widzenia. W tej sytuacji
wnioski i strategia Abbey House idą w dwóch kierunkach. Skoro bogaci nie kupują sztuki,
trzeba ich do tego przekonać, dostarczając im informację, pokazując liczne zalety sztuki.
Mało tego, trzeba dostarczyć im serwis, ofertę, której oczekują poruszając się na wszyst-
kich innych rynkach, a przede wszystkim – udostępnić konkretne narzędzia inwestowa-
nia. Zatem z jednej strony szkolenia, z drugiej – rozwój oferty inwestycyjnej”. Cyt. za:
Zrozumieć Abbey House…, dz. cyt.
31
bierającego rozpędu polskiego rynku sztuki”106. Wzmianka o artystce zna-
lazła się również w zestawieniu najdrożej sprzedających artystów poniżej
30 roku życia na portalu artprice.com107. Rodzima krytyka była wyjątkowo
sceptyczna w stosunku do rekordu – nie tylko ze względu na samą wartość
artystyczną obrazu i przynależność młodej artystki do subpola komercyjne-
go. Co ciekawe, nie odmówiono temu obrazowi miana sztuki, jednak bar-
dzo sceptycznie odnoszono się przede wszystkim do zamkniętego charak-
teru aukcji, wątpiąc nawet w realność samej transakcji108.
106
Cyt. za: mat. sponsorowany przez DAAH, Obraz Agaty Kleczkowskiej sprzedany za
160 000 zł, rp.pl, 04.08.2011, http://rynekisztuka.pl/2011/08/04/obraz-agaty-
kleczkowskiej-sprzedany-za-160-000-zl/ [dostęp online: 11-08-2019].
107
30 under 30: painting, artprice.com, 21.08.2011,
https://www.artprice.com/artmarketinsight/30-under-30-painting?from=search [dostęp
online: 11-08-2019].
108
ArtBazaar (P. Bazylko, K. Masiewicz), Rekord za pracę Agaty Kleczkowskiej... Ale w jakiej
kategorii?, ArtBazaar.blogspot.com, 08.08.2011,
http://artbazaar.blogspot.com/2011/08/rekord-za-prace-agaty-kleczkowskiej-ale.html
[dostęp online: 11-08-2019].
109
Zob. „Art&Business” od 2 października na giełdzie, prnews.pl, 01.10.2012,
https://prnews.pl/art-business-od-2-pazdziernika-na-gieldzie-8040 [dostęp online: 19-
08-2019].
110
Więcej m.in. C. Bielakowski, Jak Totalizator Sportowy łączy sztukę z biznesem? Pieniędzmi
z budżetu, „Wprost”, 02.02.2014, https://www.wprost.pl/prime-
time/telewizja/434705/jak-totalizator-sportowy-laczy-sztuke-z-biznesem-pieniedzmi-z-
budzetu.html [dostęp online: 11-08-2019].
111
Zob. mat. sponsorowany przez DAAH, Abbey House w jednej drużynie z Wojciechem
Fibakiem, prnews.pl, 15.11.2011, https://prnews.pl/abbey-house-w-jednej-druzynie-z-
wojciechem-fibakiem-28049 [dostęp online: 11-08-2019].
32
o skuteczności (co prawda, krótkotrwałej) modelu przedsięwziętego przez
spółkę, w którym nie uwzględniono mozolnego budowania pozycji w opar-
ciu o sprawdzone w subpolu produkcji organicznej mechanizmy weryfikacji
rynkowej. Jednak znamiennym dla działalności DAAH była wysoka re-
sponsywność na krytykę – niemal za każdym artykułem niepochlebnie
analizującym działalność spółki lub recenzją wystawy, w której brali udział
podopieczni DAAH, pojawiała się polemika, z groźbami pozwów włącz-
nie112. Systematycznie, pod sponsorowanymi artykułami spółki lub doty-
czących jej w jakiś sposób, pojawiał się wysyp entuzjastycznych komenta-
rzy – tzw. marketing szeptany był z jedną ze strategii perswazyjnych uży-
wanych przez DAAH. Wobec niechęci, zdecydowano się odwoływać do
innych argumentów – w tym biznesu i rzekomych kontaktów zagranicz-
nych. Jak pisał sam DAAH, „debiut na giełdzie, wejście do międzynarodo-
wego indeksu spółek rynku sztuki, stworzenie pierwszego funduszu sztuki
(dystrybuowanego już przez renomowane banki) oraz innych narzędzi in-
westycyjnych, a także nowoczesne kampanie reklamowe, niespotykane
dotąd na polskim rynku sztuki pokazują, że nie mamy do czynienia po pro-
stu z kolejnym domem aukcyjnym, lecz z nowym zjawiskiem na polskim ryn-
ku [wyróżnienie moje]. Ponieważ działania firmy charakteryzuje łączność
z trendami światowymi, nie dziwi fakt, że zainteresowanie oraz szybka
i wysoka ocena inicjatywy Abbey House płynie właśnie z zagranicy. Z ze-
wnętrznego punktu widzenia to wypróbowana droga. W Polsce, co zrozu-
miałe, słuszność obranej strategii zweryfikuje czas”113. Kolejnym krokiem,
jaki przedsięwziął DAAH w celu uwiarygodnienia swojej działalności, była
wystawa Polish Art Now. An Exhibition of Polish Contemporary Art Presented
by Abbey House (czerwiec 2013), jaką zorganizowano w londyńskim Saat-
chi Gallery – jednak był próba uzyskania konsekracji poprzez organizację
wystawy w prestiżowym miejscu na artystycznej mapie świata. Katarzynie
112
Wezwanie do usunięcia publikacji artykułu K. Falęckiej „Kreowanie wątpliwych kon-
tekstów”, z dn. 06.06.2013
https://web.archive.org/web/20140905034135/http://www.obieg.pl/files/wezwanie_ob
ieg.pl.pdf [dostęp online: 11-08-2019; strona zarchiwizowana]. Zob. też: G, Borkowski, M.
Krasny, List otwarty do zarządu Domu Aukcyjnego Abbey House, „Obieg”, 17.06.2013
http://archiwum-obieg.u-jazdowski.pl/teksty/28966 [dostęp online: 11-08-2019].
113
Cyt. za: Zrozumieć Abbey House…, dz. cyt.
33
Falęckiej, krytyczce piszącej dla „Obiegu” i „Tygodnika Powszechnego” nie
umknął fakt, że intensywnie promowana wystawa odbyła się w przestrze-
ni komercyjnej Saatchi, wynajmowanej na różnorakie wydarzenia. Cały
kapitał symboliczny, który budowano na narracji „pierwszej grupowej wy-
stawy polskiej sztuki w prestiżowej Saatchi Gallery” został zburzony przez
tę wzmiankę. Całość ekspozycji, oparta na artystach skupionych wokół
DAAH, których postawiono w kontrowersyjnym kontekście „kontynuacji”
twórczości Wojciecha Fangora, Stefana Gierowskiego i Henryka Stażew-
skiego, skłoniła recenzentkę do nazwania tej wystawy inicjatywą, w której
„kreuje się wątpliwe konteksty”114. Jednak to, co zbulwersowało środowi-
sko branżowe, nie spotkało się z odzewem ze strony prasy codziennej.
Tam dominowała narracja o wielkim sukcesie polskiej sztuki, do którego
rękę przyłożył DAAH.
114
Zob. K. Falęcka, Kreowanie…, dz. cyt.
115
Zob. J. Kos, Sukces made in Poland, NaTemat.pl, 21.05.2014,
https://natemat.pl/103063,sukces-made-in-poland [dostęp online: 12-08-2019].
116
Zob. P. Kosiewski, Była sobie spółka Abbey House…, „Tygodnik Powszechny”,
09.02.2015, https://www.tygodnikpowszechny.pl/byla-sobie-spolka-abbey-house-
26523 [dostęp online: 12-08-2019].
34
4.5.1. Przypadek artystów Abbey House po upadku spółki
117
Co ciekawe, w leadzie artykułu opublikowanego na łamach „Gazety Wyborczej”, który
dotyczył śmierci Wieczerzaka pojawia się informacja „Jego prace pokazywane były m.in.
w renomowanej Saatchi Gallery w Londynie” (cyt. za: mam. Maciej Wieczerzak, młody arty-
sta z Podkarpacia nie żyje, „Gazeta Wyborcza”, 15.12.2015,
http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/1,34962,19306273,mlody-artysta-z-podkarpacia-
nie-zyje.html [dostęp online: 11-08-2019]), co obrazuje siłę mitu wytworzonego przez
DAAH na temat londyńskiej wystawy.
35
rynkowej, często o połowę niższą niż wysokość sprzedaży za czasów funk-
cjonowania DAAH.
118
Cyt. za: Zrozumieć Abbey House…, dz. cyt.
36
awansu w polu. Jednak różnica pomiędzy obiema strategiami jest wyraźna
– nie tylko ze względu na próbę zajęcia pozycji przez DAAH, który należał
do subpola komercyjnego. Punk-rockowy habitus Rastra, który czerpał obfi-
cie z kultury samoróbki i samoorganizacji – był nową awangardą, która
wprowadziła sztukę fajną – młodą dwójnasób. Awangardziści nie podważa-
li illusio, mając na uwadze, że autonomia jest jedną z najważniejszych sta-
wek w grze. Respektowali również obowiązująca w polu zasadę odwróco-
nej ekonomii, w ramach której, bez uzyskania kapitału symbolicznego,
zysk jest wyłącznie krótkofalowy i wizerunkowo kłopotliwy. Jednak tym,
w czym poważnie pomylili się Rastrowcy, była gotowość polskiej klasy
średniej na kupowanie fajnej sztuki – zmiany, które wydarzyły się w polu
były nieporównywalnie szybsze od tych, które następowały poza nim –
u potencjalnych odbiorców. Młoda Sztuka z Polski stała się atrakcyjna dla
kolekcjonera i instytucji zagranicznych, jednak wciąż pozostawała poza
zainteresowaniem kolekcjonera krajowego.
119
„Analizując ofertę domu aukcyjnego [Abbey House, przyp. mój], z łatwością można
dostrzec, że dzieła cechuje podobna stylistyka. Publiczność ma do czynienia z obrazami
efektownymi, o ożywionych barwach, takimi, które świetnie wyglądałyby na ścianach
nowoczesnego wnętrza”. Zob. S. Zabłocka, KLE21. Aukcja Sztuki Współczesnej w Abbey
House, „Rynek i Sztuka”, 09.07.2012, http://rynekisztuka.pl/2012/07/09/kle21-aukcja-
sztuki-wspolczesnej-w-abbey-house/ [dostęp: 19-08-2019].
37
z kampanią medialną, PRową, przejęciem istotnego tytułu prasowego,
współpracą komercyjną z instytucjami oraz wyjątkowo wtórną ofertą ar-
tystyczną, DAAH został oceniony jako przedsięwzięcie, które nie miało
szans powodzenia – niezależnie od oceny jego wiarygodności jako pod-
miotu finansowego120. Dodatkowo, spółka, chcąc stać się realnym konku-
rentem dla najważniejszych podmiotów z pola rynku sztuki, na chwilę
skonsolidowała znaczną część środowiska – z niechęcią odnosili się do
niego lewicowi krytycy (jak Mikołaj Iwański), jak i publicyści zdecydowanie
bardziej konserwatywni (np. Monika Małkowska). Choć pojawiały się mar-
ginalne głosy, że strategia DAAH jest w gruncie rzeczy ponowieniem dzia-
łań Rastra121, z analizy wynika wyraźnie, że strategia obu podmiotów jako
nowych agentów w polu była odmienna. Na niekorzyść samego DAAH po-
działał fakt, że w swojej działalności byli osamotnieni – subpole komercyj-
ne, gwarantujące „natychmiastowe zyski”, nie było wówczas rozwinięte.
Co prawda, wciąż istniały prężnie działające galmażerie, a w 2009 roku po-
jawiły się AMS – jednak były to podmioty zbyt słabe, aby pomóc DAAH
w uwiarygodnieniu swojej pozycji – nie uzyskali oni kapitału społecznego,
nie skonsolidowali własnej grupy, do której należeli. Można zatem założyć,
że o ile AMS nie pomogły DAAH, tak działalność spółki w znacznej mierze
przyczyniła się do sukcesu AMS – niejako zwiastując nadejście wizerun-
ków jeleni w polskich domach.
120
Analizą strategii strice finansowej DAAH zajmowano także ze strony niezależnych
ekspertów rynkowych. Zob. M. Samcik, Inwestowanie w obrazy z Abbey House: wielka okazja
czy mętne sztuczki?, subiektywnieofinansach.pl, 17.01.2012,
https://subiektywnieofinansach.pl/inwestowanie-w-obrazy-z-abbey-house-wielka-
okazja-czy-metne-sztuczki/ [dostęp online: 12-08-2019].
121
Por. A. Biernacki, Do It Yoursejf!, galeriabrowarna.blogspot.com, 29.10.2014,
http://galeriabrowarna.blogspot.com/2014/10/do-it-yoursejf.html [dostęp online: 12-
08-2019].
38
Warsaw Gallery Weekend (jako reakcja na obecność DAAH122) stała się
cykliczną, prestiżową imprezą, której celem było wytworzenie rozpozna-
walnej marki – kilkunastu galerii obdarzonych niekwestionowaną konse-
kracją. Dla kolekcjonerów miał być to sygnał, że istnieje jasna hierarchia w
polu, która daje możliwość oceny, co do tego, które lansowane aktualnie
młode nazwiska mają szansę na realny sukces w polu – a co za tym idzie, są
inwestycjami sensu strice. Zadziałał także wysoki kapitał społeczny tych
podmiotów – wzajemne zaufanie i wspólne określenie celów.
122
Por. D. Jarecka, Warsaw Gallery Weekend…, dz. cyt.
123
Tamże.
124
Zob. ArtBazaar (P. Bazylko, K. Masiewicz), Rekord za pracę…, dz. cyt. oraz Też chcemy
sztuki, nie wojny…, 02.02.2012, artbazaar.blogspot.com,
http://artbazaar.blogspot.com/2012/02/tez-chcemy-sztuki-nie-wojny.html [dostęp: 12-
08-2019].
39
4.6. Aukcje promocyjne
125
Cyt. za: W. Niewiarowski, Młodzi na salony, „Kalejdoskop” 4/2012, s. 18.
126
Cyt. za: Tamże.
127
Cyt. za: Tamże, s. 19.
40
inicjatywy Niewiarowskiego, które miało oddalić go od utraty prestiżu ze
względu na organizację aukcji dekoracyjnych prac studenckich. Jednak
w wywiadach Niewiarowski często podkreśla fakt, że AMS sukces rynko-
wy zawdzięczają jego pomysłowi, dzięki któremu „polski rynek sztuki zo-
stał całkowicie przemeblowany”128.
5. Historia AMS
41
z łódzkich aukcji promocyjnych został uzupełniony o ujednoliconą cenę
dla wszystkich obiektów (500 zł)132 oraz adnotację: „tytułowa »młodość«
jest jedynie hasłem”133, bowiem AMS nie miały służyć wyłącznie promocji
studentów i najmłodszych absolwentów ASP – rozpiętość rocznikowa była
szeroka, od pokolenia lat 50. po wczesne lata 90. We wstępie do katalogu
1. AMS czytamy „DESA Unicum chce stworzyć swoistą modę na kupowa-
nie sztuki współczesnej wśród młodych klientów, a jednocześnie stać się
promotorem młodych artystów na rynku aukcyjnym skupiając uwagę
klientów na artystach debiutujących, a także tworzących już od jakiegoś
czasu, którzy wciąż zachowali młodzieńczą energię i pomysłowość” 134.
Pojęcie młodości zostaje użyte jako zapewnienie o artystycznym młodym
wieku oferty, niezależnie od wieku biologicznego artysty. Pojawia się także
wzmianka o młodym wieku biologicznym klienta-kolekcjonera – grupą doce-
lową klienteli AMS mają być osoby młode, rozpoczynające swoje kolekcjo-
nowanie. Była to próba ponowienia strategii młoda sztuka dla młodych, po-
dobnie jak w przypadku Młodej Sztuki z Polski.
132
Niektórzy publicyści piszący o AMS wskazują inspirację aukcjami charytatywnymi,
gdzie również ustalano symboliczną, ujednoliconą cenę wywoławczą, gdzie za „okazyjną”
cenę można było nabyć dzieła uznanych artystów. Por. W. Kalicki, Kajet kolekcjonera:
Sztuka zawsze młoda, 07.05.2011,
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,95190,7852232,Kajet_kolekcjonera___Sztuka
_zawsze_mloda.html [dostęp online: 12-08-2019].
133
Cyt. za: I. Rusiniak, Katalog I AMS DESA Unicum. 18.12.2008, Warszawa 2008, s. 3,
https://desa.pl/pl/auctions/download_catalog/62 [dostęp: 12-08-2019].
134
Cyt. za: Tamże.
135
Byli to m.in.: Wilhelm Sasnal, Rafał Bujnowski, Marcin Maciejowski, Karolina Breguła,
Barbara Bańda, Marta Deskur, Aneta Grzeszykowska, Wojciech Bąkowski, Pola Dwurnik,
Radek Szlaga, Magdalena Starska, Norman Leto, Honza Zamojski, Marek Firek, Maurycy
Gomulicki, Anna Okrasko, Grzegorz Sztwiertnia, Aleksandra Polisiewicz, Bartek Materka,
Karol Radziszewski, Maciej Sieńczyk i Konrad Smoleński.
42
procencie prace artystów-amatorów. Od samego początku dominowało
malarstwo, z nielicznym udziałem grafiki, rzeźby czy fotografii – w więk-
szości powstałe w ostatnich latach. Od samego początku działalność Desy
charakteryzowała bardzo wysoka efektywność sprzedaży (80-90%), która
w późniejszych etapach wzrosła nawet do 100%. Po sukcesach dwóch au-
kcji w 2008 i 2009 roku, zarząd Desy Unicum zdecydował się na zwiększe-
nie częstotliwości urządzania aukcji do trzech (2010), sześciu (2011),
dziewięciu (2012) i dwunastu rocznie (od 2013). Rok 2013 był dla AMS
i Desy Unicum momentem przełomowym – zorganizowano wówczas 25
aukcji, których łączny obrót przekroczył 3 mln złotych, zbliżając się do 5%
udziału w ogólnym obrocie aukcyjnym; dla Desy organizacja jednej aukcji
miesięcznie, w której oferowano ~90 obiektów okazała się optymalna –
wraz z obrotem 1,46 mln zł posiadała wówczas 49% udziałów w samym
segmencie. Istotne okazały się także wyniki jubileuszowej, 25. AMS, które
dowiodły tego, że stała obecność AMS zdołała wykształcić nowych kolek-
cjonerów, którzy kupują przede wszystkim niekonsekrowaną sztukę deko-
racyjną, pozostając umiarkowanie zainteresowanymi pracami artystów
związanych z MSP – warto zauważyć, że na niemal na wszystkich au-
kcjach136, w których pojawiali się artyści konsekrowani, nie uzyskiwali oni
rekordowych sprzedaży. Dla organizatorów, strategia włączenia w AMS
twórców i twórczyń głównonurtowe początkowo miała być sprawdzianem
dojrzałości kolekcjonerów. Jednak zaskakująco niskie wyniki sprzedaży
twórców konsekrowanych, wskazywały, że w tym segmencie kolekcjone-
rzy poszukują czegoś innego. Na niskie oferty kupna mógł wpłynąć też
wybór prac – byli reprezentowani przede wszystkim przez media, które
nie były i nie są chętnie wybierane przez kolekcjonerów bardziej konser-
watywnych: obiekty, fotografie, grafiki i rysunki. Jednak stała obecność
nazwisk poważanych wiązała się także z zyskiwaniem kapitału symbolicz-
nego dla samego segmentu, jak i dla młodych lub początkujących twórców.
Po roku 2013 (a przede wszystkim po 25. AMS), twórcy konsekrowani,
przestali pojawiać się w ofercie. Dlatego też pod koniec 2013 roku posta-
136
Wyjątkiem jest praca Normana Leto, wylicytowana za 12 tys. zł na 25. AMS.
43
nowiono zorganizować nową formułę aukcyjną, Aukcje Sztuki Nowej
(w 2018 zostały przemianowane na Sztuka Współczesna. Pokolenie po
1989 roku). Oferta ASN, dla odróżnienia od AMS, bazuje przed wszystkim
na nazwiskach młodych twórców już konsekrowanych i jest skierowana do
innej grupy kolekcjonerów, niż zainteresowani AMS.
Sam pomysł formuły aukcji młodej sztuki, który przypisuje się Desie Uni-
cum, stosunkowo szybko został zaadaptowany w niemal niezmienionej
formie przez inne duże domy aukcyjne – PolSwiss Art (grudzień 2009)
i Sopocki Dom Aukcyjny (sierpień 2010). Pojawienie się tego typu aukcji
w ofertach innych podmiotów doprowadziło do zbudowania subpola oraz
137
Kwota uwzględnia opłaty aukcyjne.
44
wykształcenia nowych agentów w polu – domów aukcyjnych wyspecjali-
zowanych wyłącznie w AMS.
PolSwiss Art (zał. 2004), dom aukcyjny zajmujący w polu aukcyjnym rów-
nie ugruntowaną pozycję, co Desa Unicum, jako drugi zorganizował aukcję
w formule AMS – 15 grudnia 2009 roku138. Formuła była podobna: ujed-
nolicone ceny wywoławcze zaczynały się od 500 zł, a liczba wystawionych
w katalogu obiektów oscylowała wokół setki – aukcję cechowała również
szeroka rozpiętość rocznikowa twórców i twórczyń, przez co nieco później
zmieniono nazwę aukcji z AMS na Aukcje Sztuki Najnowszej. Na początku
2013 roku, wraz z rosnącym zainteresowaniem139, PolSwiss Art zdecydo-
wał się na wydzielenie z segmentu twórców najmłodszych – 13 lutego
2013 roku zorganizowano 1 Aukcję Supermłodą140. Artystów starszych
lub młodych, posiadających najlepsze wyniki aukcyjne pozostawiono
w ASN, gdzie na początku 2014 roku podniesiono ceny wywoławcze do
1000 zł, a kilka miesięcy później – do 1500. Typowych AMS (Supermło-
dych) dom aukcyjny zorganizował 8 (ostatnia aukcja odbyła się 3 grudnia
2014 roku), po czym – ze względu na niskie wyniki finansowe – wycofał się
z tą ofertą na rzecz ASN.
138
Zob. W. Kalicki, Kajet kolekcjonera: Sztuka…, dz. cyt.
139
Zob. Katalog 1 Aukcji Supermłodej, PolSwiss Art, 11.02.2013,
https://issuu.com/polswissart/docs/1aukcja-supermloda [dostęp: 19-08-2019].
140
Nazwa najprawdopodobniej odnosiła się do określenia ultra-contemporary, którego
używa się przy oznaczeniu twórczości artystów do 30 roku życia.
45
zarówno z organizacji AMS, jak i aukcji sztuki najnowszej. Innymi domami
aukcyjnymi, które wycofały się z organizacji AMS, jednak pozostawiły
w ofercie sztukę najnowszą, są Rempex (zał. 2001) i Artissima (zał. 2015).
46
6. Nowi agenci w polu
47
woławczych (w granicach 1000-1500 zł), aukcji tematycznych i okoliczno-
ściowych oraz licytacji wyłącznie internetowych.
48
szawa), Dom Aukcyjny OFFROOM (2017, Warszawa). Osobnym przypad-
kiem stał się nowy dom aukcyjny Artissima (zał. 2015, Warszawa), który
wycofał się z organizacji AMS (2016-2017), na rzecz organizacji aukcji
sztuki nowoczesnej, w ofercie których wciąż znajdują się nazwiska zwią-
zane z byłym DAAH.
49
tu wyspecjalizowanego przede wszystkim w AMS, pojawiły się prace m.in.
Kojego Kamojego, Stefana Gierowskiego czy Tadeusza Dominika. Można
zatem podejrzewać, że Pragaleria, pomimo stosunkowo niskiego udziału w
obrotach segmentu, posiada najwyższy wśród wymienionych z grupy pre-
stiż, związany z dołączeniem do rynku aukcyjnego obiektów XX-
wiecznych.
141
Zob. A. Klim, Sztuka sprzedaży sztuki, 17.11.2017,
https://mycompanypolska.pl/artykul/1313/strategie-sztuka-sprzedazy-sztuki [dostęp
online: 26-08-2019].
142
Oprócz tego, późne prace Dwurnika znajdują się bardzo często w regularnej ofercie
AMS organizowanych przez AIH.
50
Joanna Sarapata, Tomasz Sętowski i Rafał Olbiński. W 2018 AIH wprowa-
dził również odrębną kategorię – Aukcję Klasyków Nowego Pokolenia,
będących fuzją oferty prac artystów pojawiających się na Aukcjach XXI
wieku (SDA) i Aukcji Sztuka Współczesna. Pokolenie po 1989 roku (Desa
Unicum). W ten sposób oferowane są prace m.in. Martyny Czech, Krzysz-
tofa Piętki, Bartosza Kokosińskiego, Grzegorza Drozda i Łukasza Stokłosy
– artystek i artystów, którzy w większości przypadków na początku histo-
rii AMS pojawiali się na aukcjach Desy, jednak w latach następnych uzy-
skali konsekrację – ze względu na ich obecność w liczących galeriach i in-
stytucjach. AKNP są symboliczną próbą zasugerowania, że po kilku latach
obecności na rynku sztuki pokoleń lat 70., 80. i wczesnych 90., można bu-
dować hierarchię, w której podobną pozycję zajmują stali uczestnicy AMS
oraz osoby z głównego obiegu galeryjno-instytucjonalnego. Wynik sprze-
dażowy dwóch zorganizowanych AKNP wykazał pewną prawidłowość,
która ujawniała się przy mieszaniu obiegów – osoby, które obiektywni
zajmują wyższą pozycję w ogólnym polu sztuki cieszą się znacznie mniej-
szym zainteresowaniem klienteli AMS lub podmiotów związanych z tym
51
segmentem – najwyższe sprzedaże należały do nieobecnych w obiegu ga-
leryjno-instytucjonalnym Wojciecha Bakalarza, Katarzyny Kołtan, Adama
Wątora, Kai Soleckiej i Wojciecha Brewki. Są to osoby, które uczestniczą w
AMS organizowanych przez różne domy aukcyjne i są jednymi z najdrożej
sprzedających w subpolu.
260 252
240
214
220
200
180 167,3
160
140
120
100
77
80
62,5
60
40
52
40,00% 37%
35,70%
35,00%
30,00% 26,80%
25,00%
19,70%
20,00%
14%
15,00%
10,00% 8,32%
4,89% 4,60% 4% 3,61%
5,00%
0,00%
2013 2014 2016 2017 2018
1 800
1 700
1 685
1 600
1 500 1 549
1 538
1 400
1 418
1 300
1 243
1 200
1 100
1 000
2013 2014 2015 2016 2017 2018
53
350
302
300 284
269
250
193
200
178
150
105
96
100 81
50 38
25
0
2013 2014 2016 2017 2018
143
Cyt. za: J. Miliszkiewicz, Aukcje młodej sztuki oceniane przez antykwariuszy i marszandów,
rp.pl, 20.06.2015, https://www.rp.pl/artykul/1209803-Aukcje-mlodej-sztuki-oceniane-
przez-antykwariuszy-i-marszandow.html [dostęp: 28-08-2019].
54
cowania jej rynkowej wartości. Także – miejmy nadzieję – zarażają. Nieu-
leczalną chorobą kolekcjonowania prawdziwej sztuki”144. Optymistyczne
założenia Kalickiego potwierdziły się – w 2017 Sarzyński na łamach „Poli-
tyki” pisze, że formuła AMS „stała się modna wśród młodej, ale przyzwoi-
cie już zarabiającej inteligencji”145.
144
Cyt. za: W. Kalicki, Kajet kolekcjonera: Sztuka…, dz. cyt.
145
Cyt. za: Tenże, Co Polacy…, dz. cyt.
146
Cyt. za: A. Tycner, Juliusz Windorbski: od widma upadku do rynkowego sukcesu, Polskie-
Radio24.pl, 22.04.2018,
https://www.polskieradio24.pl/42/273/Artykul/2100464,Juliusz-Windorbski-od-
widma-upadku-do-rynkowego-sukcesu [dostęp online: 28-08-2019].
147
Cyt. za: P. Celej, Kossak, Beksiński i inni. Polska klasa średnia coraz chętniej inwestują
w sztukę, 15.11.2015, naTemat.pl, https://natemat.pl/161613,kossak-beksinski-i-inni-
polacy-coraz-chetniej-inwestuja-w-sztuke [dostęp online: 28-08-2019].
148
Cyt. za: A. Klim, Sztuka sprzedaży…, dz. cyt.
149
Cyt. za: Tamże.
55
Dilan Abdulla, koordynator AMS i ASXXI w SDA wskazał, że osoby kupują-
ce w tym segmencie „to w większości ludzie w średnim wieku mający usta-
bilizowaną sytuację finansową”, którzy „kupują sztukę po prostu dla siebie,
dla »dekoracji« lub lubią się nią otaczać”, jednak zaznacza, że obecnie osób
mających podejście czysto inwestycyjne jest niewielki odsetek 150. Karolina
Kołtunicka z Desy Unicum, zauważa, że „zdarza się, że prace wylicytowane
na aukcji są jednorazowym zakupem, mającym na celu dekorację wnętrz,
jednak zdecydowana większość kupujących zaczyna w ten sposób swoją
przygodę z rynkiem i kolekcjonowaniem dzieł sztuki”151. Jak wskazuje Ma-
teusz Czajka, częstymi kupującymi na AMS są również dekoratorzy wnętrz
i deweloperzy, którzy kupują tanią sztukę, aby podwyższyć atrakcyjność
zaaranżowanych mieszkań na sprzedaż152.
150
Cyt. za: K. Zboralska, Sztukę kupują dla dekoracji. Wywiad z Dilanem Abdullą, rp.pl,
12.10.2018, https://pieniadze.rp.pl/inwestycje/sztuka/kompas-sztuki/18959-sztuke-
kupuja-dla-dekoracji [dostęp online: 26-08-2019].
151
Cyt. za: A.R., Jak zacząć inwestować w młodą sztukę?, sznyt.pl, 23.01.2019,
https://sznyt.pl/2019/01/23/jak-inwestowac-w-mloda-sztuke/ [dostęp online: 28-08-
2019].
152
Zob. M. Czajka, Najnowsze trendy na rynku dzieł sztuki, s. 98,
https://docplayer.pl/31093387-Najnowsze-trendy-na-rynku-dziel-sztuki.html [dostęp
online: 28-08-2019].
153
„Ekspert przypomniał, że są już artyści z młodego pokolenia, którzy w skali np. 2014 r.
osiągnęli obroty powyżej 100 tys. zł i w rankingu po względem obrotów »mocno następu-
ją na pięty« tak uznanym twórcom sztuki współczesnej jak Wilhelm Sasnal czy Magdalena
Abakanowicz. »I myślę, że pojawią się tacy, którzy przekroczą 200 tys. zł i wejdą przebo-
jem być może do pierwszej 10. najlepiej sprzedających się polskich artystów współcze-
snych« - uważa Niewiarowski”. Cyt. za: szu/ hgt/ laz/, W Polsce rośnie popyt na tzw. młodą
56
twórców konsekrowanych, a brak rynku wtórnego czy przypadków od-
sprzedaży uniemożliwia zweryfikowanie obietnic inwestycyjnych. Jednak
wraz z wykształceniem się AMS jako osobnego subpola komercyjnego
o krótkim cyklu produkcji, w którym hierarchię wewnętrzną ustala się wy-
łącznie wedle cen jednorazowych sprzedaży prac, nastawienie na inwesty-
cję i konsekrację przestaje mieć znaczenie. Mówiąc o AMS, mamy przed
oczami masową produkcję tanich prac o charakterze dekoracyjnym, przez
artystów w większości młodych biologicznie i starych artystycznie. Z tego
względu trafiają do szerokiego grona publiczności i są kupowane przede
wszystkim przez klasę średnią. Domy aukcyjne i hybrydy galeryjno-
aukcyjne są nastawione, pomimo deklaracji o promocji sztuki młodego
pokolenia, głównie na sprzedaż prac i intensywną promocję własnej dzia-
łalności w mediach popularnych – organizując AMS zyskują wyłącznie ka-
pitał finansowy, który jest wyznacznikiem zajmowanego miejsca w hierar-
chii subpola rynku aukcyjnego. Natomiast sam kapitał symboliczny (w po-
staci prestiżu) w polu sztuk wizualnych nie jest do osiągnięcia poprzez
podmioty wyłącznie zajmujące się AMS. Dla dużych graczy, takich jak De-
sa Unicum czy SDA, którzy z powodzeniem obracają sztuką dawną
i współczesną, AMS są kilku-, kilkunastoprocentowym udziałem w ogól-
nym obrocie – procent ten jest dostatecznie duży, aby chcieć kontynuo-
wać formułę ze względu na czynnik finansowy, a jednocześnie, zbyt małym
jako ryzyko dla zajmowanych przezeń pozycji w polskim subpolu aukcyj-
nym. Pozycja ta umacnia się wraz z każdą milionową sprzedażą pojedyn-
czych płócien twórców konsekrowanych z XIX i XX w., czy nieco niższymi
rekordami twórców związanych z awangardą konsekrowaną.
57
stricte komercyjnego charakteru AMS, pomimo świadomości, że uzyskiwa-
ne ceny zaniżają wartość twórczości młodych, a dodatkowe korzyści poza-
finansowe są jedynie obietnicami, które mają przyciągnąć do segmentu
nowe osoby. Może to wskazywać na kilka powodów, dla których wzię-
li/biorą udział w aukcjach – niestabilną sytuację finansową, niewiedzę na
temat działania pola i rynku sztuki lub charakter twórczości, który ma
szansę powodzenia wyłącznie w subpolu komercyjnym. Część uczestników
AMS wierzy w promocję poprzez domy aukcyjne – zapewne dzieje się tak
ze względu na stałą obecność rekordów z tego segmentu w prasie co-
dziennej oraz publikacje, w których prezentowane są z roku na rok wyższe
obroty na AMS. Wśród tej grupy z całą pewnością są także osoby, których
ceny wzrosły, co umożliwiło im utrzymanie się wyłącznie ze sprzedaży
obiektów w tej formule – zatem są przypadkami, w których zaistniały do-
datkowe korzyści z obecności w ofercie AMS.
155
Cyt. za: K. Zboralska, Sztukę kupują dla dekoracji…, dz. cyt.
58
nowaniu w najnowszych edycjach Kompasu, przez co, jak uważa Plinta
„Kompas […] więc uwzględnia głos rozsianej po Polsce galeryjnej drobnicy,
której skład jest bardziej niż zagadkowy (wśród głosujących galerii można
odnaleźć np. Świetlicę Sztuki Raster i Galerię Pies, czyli byty już raczej nie-
aktualne) i nad dużymi instytucjonalnymi podmiotami przeważa w nim
ciemna materia rynku sztuki w Polsce”156. Wraz z wycofaniem się galerii
i instytucji związanych z awangardą konsekrowaną oraz zainteresowanie
się udziałem w KMS nowych podmiotów związanych z subpolem komercyj-
nym, można mówić o realnej utracie prestiżowej pozycji KMS.
156
Cyt. za: K. Plinta, Na ratunek artyście. Bartosz Kokosiński w Bank Pekao Project Room,
„Szum”, 02.12.2016, https://magazynszum.pl/na-ratunek-artyscie-bartosz-kokosinski-w-
bank-pekao-project-room/ [dostęp online: 29-08-2019].
59
dzięki której zainteresował się nimi obieg galeryjno-instytucjonalny.
W szczególności prace z AMS autorstwa Kokosińskiego (udział w 9 AMS) i
Możdżyńskiego (14) – głównie realistyczne wizerunki kobiet ze zdjęć –
były stworzone z myślą o gustach kolekcjonerów AMS. Sam Kokosiński
odnosi się negatywnie do swojej aukcyjnej przeszłości „Prace przestałem
wystawiać [na AMS, przyp. mój] półtora roku temu. Wcześniej miałem
specjalny cykl prac aukcyjnych tzw. »dupy«, które ludzie chętnie kupowali,
a ja dorabiałem na swoje wydatki. Wystawy organizowałem z zupełnie
innych prac”157. Dla Kowyni i Chamczyk, które w momencie wzięcia wy-
stawiania prac były już kilka lat po ukończeniu ASP, udział w AMS był po-
dyktowany wyłącznie względami finansowymi. W odróżnieniu od młod-
szych, prace obu artystek nie różniły się stylistyką od twórczości powsta-
jącej aktualnie. Nieco innym przypadkiem stały się prace Karpowicz, które
ze względu na stylistykę, mogły znaleźć zainteresowanie zarówno kolek-
cjonerów AMS, jak i konserwatywnych galerii komercyjnych średniej pół-
ki.
157
K. Przybylińska, „Nie skupiam się na efektach. Sztuka to nie sport” – rozmowa z Bartoszem
Kokosińskim, „Rynek i Sztuka”, 05.12.2014, http://rynekisztuka.pl/2014/12/05/nie-
skupiam-sie-na-efektach-sztuka-to-nie-sport-rozmowa-z-bartoszem-kokosinskim-o-
wygranej-w-kompasie-mlodej-sztuki-2014/ [dostęp online: 29-08-2019].
60
bez większych finansowych sukcesów, sam udział w aukcjach był prze-
szkodą w dalszej karierze, ale zdecydowanie mniejszą, niż w przypadku,
gdyby na tak wczesnym etapie uzyskaliby wysokie ceny sprzedaży na
AMS, będąc „podwójnie merkantylnymi” – nie dość, że tworzącym w su-
bpolu komercyjnym, to i popularnymi wśród klasy średniej.
158
48% z wylicytowanych obiektów zostało sprzedane za cenę wywoławczą w wysokości
~210€; najdroższa praca została wylicytowana za równowartość ~1 789€.
159
Zob. pj/ agz/, Ponad 170 prac na wystawie polskiej nowej sztuki w Brukseli, 05.02.2016
(aktualizacja: 19.07.2016) https://dzieje.pl/kultura-i-sztuka/ponad-170-prac-na-
wystawie-polskiej-nowej-sztuki-w-brukseli [dostęp online: 26-08-2019] oraz A. Klim,
Sztuka…, dz. cyt.
160
Cyt. za: J. Miliszkiewicz, Młodzi opanowali aukcje sztuki, rp.pl, 22.04.2016,
https://pieniadze.rp.pl/inwestycje/sztuka/8755-mlodzi-opanowali-aukcje-sztuki [dostęp
online: 26-08-2019]
61
w Polsce. Organizacją AMS zajmują się (bądź zajmowało się) pięć z sześciu
największych domów aukcyjnych161, pojawiło się też kilkanaście nowych
podmiotów, które łączą w sobie działalność galerii komercyjnej z domem
aukcyjnym. Jednak właśnie w polu aukcyjnym AMS wytworzyły własne
subpole, które można określić jako silnie heteronomiczne, o niskim kapitale
ekonomicznym, kulturowym i symbolicznym specyficznym, posiadające
odrębną klientelę, która pochodzi głównie z klasy średniej. Osoby pocho-
dzące z tego subpola można ocenić jako posiadające niewielkie szanse na
uzyskanie konsekracji przy obecnym stanie polskiego pola sztuki. Choć
AMS tytułowane są przez pomysłodawcę formuły, Wojciecha Niewiarow-
skiego „rewolucją na rynku sztuki”162, doprowadziły głównie do utożsa-
mienia sztuki młodego pokolenia z niskimi cenami i symbolicznej degrada-
cji skojarzeń, jakie z tym pojęciem były niegdyś przedstawiane w mediach.
161
We wrześniu 2019 roku do domów aukcyjnych organizujących AMS dołączyła Agra
Art – „Idąc z duchem czasu staramy się unowocześniać i podążać za zmieniającymi się
trendami panującymi na rynku sztuki, czego wyrazem ma być Agra Art NOVA”, cyt. za:
http://www.agraart.com.pl/agra-art-nova/ [dostęp online: 29-08-2019].
162
Cyt. za: szu/ hgt/ laz/, W Polsce rośnie popyt…, dz. cyt.
62
8.1. Miejsce AMS w polskim polu sztuki
163
Zob. P. Bourdieu, Reguły sztuki…, dz. cyt. s. 193.
63
ną, nie uczestniczą w obiegu obiektów, które, cytując Dorotę Żaglewską,
„niosą największe niebezpieczeństwo spekulacji” – czyli AMS.
64
CSS+ CE+
CC+
CE- CE+
CC+ Raster + Młoda Sztuka CC-
z Polski (Young Polish
Art)
Domy aukcyjne wyspecjali-
CE+, CC+, CSS+
zowane wyłącznie w sztuce pole
dawnej i współczesnej władzy
CE+/-. CC+, CSS+
Potencja
Duże domy aukcyjne
CE-, CC+, CSS+/- mające w ofercie AMS
Galerio-domy
aukcyjne sprzedające
AMS
CSS-
CE-, CC-, CCS-
przestrzeń społeczna
(narodowa)
CE- CC-
CSS-
65
8.2. Przyszłość polskiego subpola komercyjnego w dobie zmian glo-
balnych i regionalnych
Teoretyk sztuki Luc Boltanski w eseju „Od rzeczy do dzieła” rozróżnia dwa
różne procesy (tryby) cyrkulacji dzieła sztuki – wewnętrzny i kapitalistyczny164.
Pierwszy z nich, który rozpoczął się wraz z końcem XIX wieku, opiera się
na zasadzie, wedle której aby obiekt (rzecz) mógł zostać rozpoznany jako
dzieło sztuki, musi krążyć pomiędzy czterema podmiotami: artystą, mar-
szandem, kolekcjonerem i krytykiem. W ten sposób sąd o jego właściwo-
ściach artystycznych (a później rynkowych) jest poddawany relatywizacji –
tempo tego procesu cyrkulacji jest wolne, przez co „ogranicza krótkoter-
minowe spekulacje”165. Kapitalistyczny tryb cyrkulacji, który stał się odpo-
wiedzią na wyzwania czasów neoliberalizmu, cechuje skrócenie czasu na-
dawania wartości artystycznej i rynkowej dziełom. Choć nadal w tym pro-
cesie uczestniczą podmioty z trybu wewnętrznego, ich rola uległa zmianom
– przede wszystkim utraciły one pozycję na rzecz podmiotów medialnych
i gospodarczych – m.in. takich jak uznane na globalnym rynku sztuki domy
aukcyjne czy kolekcjonerzy-miliarderzy. Dzieło sztuki w tym obiegu zosta-
je oderwane od sfery dziedzictwa (do której należało w trybie wewnętrz-
nym), na rzecz przyłączenia go do sfery kapitału. W sytuacji przyśpieszone-
go procesu nadawania wartości, jaka odbywa się w trybie kapitalistycznym,
„siła dzieła bierze się raczej z mocy wydarzeń, które towarzyszą jego cyr-
kulacji, niż z liczby i wyrafinowania interpretacji, tworzonych przez ko-
mentatorów w długim okresie czasu”166 – jak ocenia Boltanski. W związku
z tą sytuacją, uległy głębokiej przemianie oczekiwania wobec artystki, któ-
ra musi w swojej osobie łączyć przymioty uczonej (świadomej swoich dzia-
łań i procesu nadawania wartości) i przedsiębiorczyni – powinna być go-
tową na elastyczność, jaką od niej wymaga przyśpieszony tryb cyrkulacji.
Choć polski rynek sztuki, który określiłem za Jakubem Banasiakiem jako
164
Zob. L. Boltanski, Od rzeczy do dzieła. Procesy atrybucji i nadawania wartości przedmio-
tom, tł. I. Bojadżijewa, [w:] Wieczna radość. Ekonomia polityczna społecznej kreatywności,
red. J. Sowa i in., Warszawa 2011, s. 33-39.
165
Cyt. za: Tamże, s. 36.
166
Cyt. za: Tamże, s. 38-39.
66
peryferyjny (bądź półperyferyjny), odczuwa częściowo skutki przyśpieszania
cyrkulacji globalnego rynku sztuki, to – jako jego część – został niejako
skazany na dostosowanie się do tego kierunku zmian. Przejawami tego
zjawiska jest, między innymi, silna centralizacja polskiego świata sztuki,
zmniejszenie roli krytyków, rozmiar ciemnej materii w polskim polu sztuki,
pogłębienie rozwarstwienia ekonomicznego w polu oraz postępująca pre-
karyzacja kondycji zawodu artysty167.
167
O specyfice prekarności w zawodach związanych ze sztuką oraz odpowiedzialności
elit artystycznych za taki stan rzeczy – zob. H. Abbing, Uwagi na temat wyzysku biednych
artystów, tł. P. Juskowiak, [w:] Wieczna radość…, dz. cyt. s. 329-340.
168
Cyt. za: A. Wolszczak-Karasiewicz, POŻĄDA/NIE czy coś więcej? Wywiad z Violą Tycz,
04.2016, anitawolszczak.com,
https://web.archive.org/web/20171020090919/http://anitawolszczak.com/blog/pl/201
6/04/29/pozadanie-czy-cos-wiecej-zapraszam-was-do-lektury-wywiadu-z-artystka-
viola-tycz-gdzie-dowiecie-sie-m-in-o-wystawie-pt-pozadanie-nad-ktora-objelam-opieke-
kuratorska-zapraszam-serdecznie/, [dostęp online: 30-08-2019].
67
na niektóre rodzaje twórczości – wśród nich wymienia przede wszystkim
malarstwo realistyczne, na rynku którego mamy „do czynienia z mniejszą
nadpodażą i proporcją biednych artystów niż na rynku sztuki współcze-
snej”169. Zważywszy na charakter większości obiektów, które znajdują się
w ofercie AMS (zwłaszcza na aukcjach o największych obrotach), oraz na
to, jakie obrazy sprzedają się tam najdrożej, można dojść do wniosku, że
obserwacja Abbinga ma zastosowanie także w Polsce. Dla młodych arty-
stów o nieuprzywilejowanej pozycji materialnej, jak i posiadających mniej-
szą świadomość mechanizmów rządzących polem sztuki, wybór pomiędzy
mniej opłacalną ścieżką sztuki współczesnej, a sztuką merkantylną – stwa-
rzającą pozory gwarancji natychmiastowego dochodu – może być bardzo
prosty.
169
Cyt. za. H. Abbing, Uwagi na temat wyzysku…, dz. cyt. s. 337.
170
Pojęcie autorstwa Marka Cichockiego, zostało spopularyzowane poprzez Marka Ci-
chockiego. Zob. M. Cichocki, Ciągłość i zmiana. Czy konserwatyzm może być rewolucyjny?,
Warszawa, 1998.
171
The New Old Masters – pojęcie autorstwa Donalda Kuspita, które wprowadził na kar-
tach „The End of Art” z 2004 roku, polskie wydanie „Koniec sztuki”, tł. J. Borowski,
Gdańsk 2006. Na przełomie 2006 i 2007 roku w oddziale gdańskiego Muzeum Narodo-
wego odbyła się wystawa „Nowi Dawni Mistrzowie”, kuratorowana przez Kuspita. Eks-
pozycja została objęta patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz
patronatem honorowym ówczesnego Prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego. W grudniu
2017 roku tematem propozycji Kuspita zainteresowano się na II Społecznym Kongresie
„Kultura Wartości – Polska na styku cywilizacji” we Wrocławiu. Wydarzenie zostało obję-
te patronatem MKiDN oraz Narodowego Centrum Kultury.
68
Leszkowicza), może okazać się dostateczną zachętą dla artystów o niskim
kapitale specyficznym.
69
50%
45%
40%
35%
30%
25%
20%
15%
10%
5%
0%
2014 2016 2017 2018
Rynek Sztuki 8% 4,90% 5,20% 4,10%
Desa Unicum 49% 28,90% 31% 27%
SDA 31% 18,50% 16,60% 17,50%
PolSwiss Art. 19%
Stalowa 3% 3,70% 2% 2%
NEXT 7,50% 8,30% 6,55%
Bohema 5,10% 1,60% 2,30%
Pragaleria 3,70% 6,53%
Art. in House 7,20% 12,60% 24,10%
Xanadu 0,70% 4,10% 4,30%
101 Projekt 2% 3%
Rys. 6 Udziały w segmencie AMS w latach 2014-2018.
70
9. Bibliografia
Abbing, H., Uwagi na temat wyzysku biednych artystów (P. Juskowiak, Tłum.),
[w:] Wieczna radość. Ekonomia polityczna społecznej kreatywności, red.
J. Sowa i in., Warszawa 2011, s. 329-340.
Akçaoğlu A., Waquant, L., Praktyka i władza symboliczna u Bourdieu: spojrze-
nie z Berkeley (T. Warczok, Tłum.), „Praktyka Teoretyczna”
3(21)/2016.
Boltanski, L., Od rzeczy do dzieła. Procesy atrybucji i nadawania wartości
przedmiotom (I. Bojadżijewa, Tłum.), [w:] Wieczna radość. Ekonomia
polityczna społecznej kreatywności, red. J. Sowa i in., Warszawa 2011.
Borowski, K., Kosmala, W., The Contemporary Art Market in Poland – Paint-
ings, „Journal of Management and Financial Sciences”, 17(15), 2014,
s. 63–80.
Bourdieu, P., Reguły sztuki. Geneza i struktura pola literackiego (A. Zawadzki,
Tłum.), Kraków 2001.
Bryl, M., Rynek sztuki w Polsce. Poradnik dla kolekcjonerów i inwestorów,
Warszawa 2016.
Dębska K., Perspektywa teorii Pierre’a Bourdieu w polskich badaniach socjolo-
gicznych, „Studia Socjologiczno-polityczne. Seria Nowa”, 1-
2(05)/2016.
Jankowicz, G., Marecki, P., Palęcka, A., Sowa, J., i Warczok, T. (Red.), Litera-
tura polska po 1989 roku w świetle teorii Pierre’a Bourdieu. Raport
z badań, Kraków 2014.
Kapitał [w:] K. Olechnicki, P. Załęcki (Red.), Słownik socjologiczny, Toruń
1998.
Krajewski M., Schmidt F. (Red.), Wizualne niewidzialne. Sztuki wizualne
w Polsce. Stan, rola i znaczenie, 2017.
Kurnicki, K., Ideologie w mieście: O społecznej produkcji przestrzeni, Kraków
2015.
Marjankowska, A. M., Produkcja wartości dodatkowej i dyskurs kreatywności.
Przenikanie poza pole sztuki, Kraków 2018.
Markowska, A., Dwa przełomy. Sztuka polska po 1955 i 1989 roku, Toruń,
2012.
Matuchniak-Krasucka, A. Koncepcja habitusu u Pierre’a Bourdieu, „Hybris”
(31), 2015, s. 77–111.
Miecznicka M. (Red.), Sztuka w naszym wieku, Warszawa 2015.
Pierre Bourdieu [w:] W. Kwaśniewicz (Red.), Encyklopedia socjologii, War-
szawa 1998.
Salimzianowa E., Aukcje Młodej Sztuki. Problemy, wyzwania i nadzieje mło-
dych twórców, Wydział Malarstwa, Akademia Sztuk Pięknych, War-
szawa 2018.
Sowa, J., Kozłowski, M., Szreder, K. (Red.), Fabryka sztuki. Raport z badań
Wolnego Uniwersytetu Warszawy, Warszawa 2014.
Theiss, A., Niemczyk, B., Kąkolewska, M., Gramatyka kolekcjonowania. Prak-
tyczne, inwestycyjne i kulturowe zagadnienia związane ze zbieraniem
sztuki, Warszawa 2018.
van Maanen, H., How to study art worlds. On the societal functioning of aes-
thetic values, Amsterdam 2009.
Zawadzka, A., Ukrywanie ogona. O politycznym zaangażowaniu Pierre’a Bour-
dieu, fałszywym uniwersalizmie i kosztach ujawniania dominacji, „Re-
cykling Idei”, (11), 2008,
http://witryna.czasopism.pl/pl/gazeta/1135/1341/1775/ [dostęp
online: 08-08-2019].
Ziółkowski, M., Kapitały społeczny, kulturowy i materialny i ich wzajemne
konwersje, „Studia Edukacyjne”, nr 22/2012, Poznań 2012.
Żaglewska, D., Sztuka czy biznes?, Warszawa 2018.
72
https://sznyt.pl/2019/01/23/jak-inwestowac-w-mloda-sztuke/
[dostęp online: 28-08-2019].
ArtBazaar (Bazylko P., Masiewicz K.), Rekord za pracę Agaty Kleczkowskiej...
Ale w jakiej kategorii?, ArtBazaar.blogspot.com, 08.08.2011,
http://artbazaar.blogspot.com/2011/08/rekord-za-prace-agaty-
kleczkowskiej-ale.html [dostęp online: 11-08-2019].
ArtBazaar (Bazylko P., Masiewicz K.), Też chcemy sztuki, nie wojny…,
02.02.2012, artbazaar.blogspot.com,
http://artbazaar.blogspot.com/2012/02/tez-chcemy-sztuki-nie-
wojny.html [dostęp: 12-08-2019].
„Art&Business” od 2 października na giełdzie, prnews.pl, 01.10.2012,
https://prnews.pl/art-business-od-2-pazdziernika-na-gieldzie-
8040 [dostęp online: 19-08-2019].
Artprice.com, Japan: Intense activity, artprice.com, 05.08.2017,
https://www.artprice.com/artmarketinsight/japan-intense-
activity?from=search [dostęp online: 08-08-2019].
Banasiak, J., 5 356 000 albo rynek w peryferyjnym polu sztuki. „Szum”,
24.10.2014, https://magazynszum.pl/5-356-000-albo-rynek-w-
peryferyjnym-polu-sztuki/ [dostęp online: 08-08-2019].
Banasiak, J., Drugi kanon, „Szum”, 31.05.2015,
https://magazynszum.pl/drugi-kanon/ [dostęp online: 10-08-2019].
Biernacki, A., Do It Yoursejf!, galeriabrowarna.blogspot.com, 29.10.2014,
http://galeriabrowarna.blogspot.com/2014/10/do-it-yoursejf.html
[dostęp online: 12-08-2019].
Borkowski, G., Boom na prywatne kolekcjonerstwo u bram, „Obieg”,
02.08.2008, http://archiwum-obieg.u-
jazdowski.pl/ksi%C4%85%C5%BCki/4432 [dostęp online: 10-08-
2019].
Celej, P., Kossak, Beksiński i inni. Polska klasa średnia coraz chętniej inwestują
w sztukę, 15.11.2015, naTemat.pl,
https://natemat.pl/161613,kossak-beksinski-i-inni-polacy-coraz-
chetniej-inwestuja-w-sztuke [dostęp online: 28-08-2019].
73
Dudek, A., Nie wachlować się lizakiem, nie robić zdjęć. Aukcyjny savoir-vivre,
„Dziennik Polski”, 28.12.2013, https://dziennikpolski24.pl/nie-
wachlowac-sie-lizakiem-nie-robic-zdjec-aukcyjny-
savoirvivre/ar/3295864, [dostęp online: 08-08-2019].
Falęcka, K., Kreowanie wątpliwych kontekstów, „Obieg”, 05.06.2013,
https://archiwum-obieg.u-jazdowski.pl/felieton/28861 [dostęp
online: 08-08-2019].
Forsal.pl, Sztuka cenniejsza od akcji. Młodzi artyści zdobywają rynek, For-
sal.pl, 07.07.20122, http://forsal.pl/artykuly/536395,sztuka-
cenniejsza-od-akcji-mlodzi-artysci-zdobywaja-rynek.html [dostęp
online: 08-08-2019].
Gajewski, M., Aukcje młodej sztuki – spotkanie miłośników sztuki i inwestorów,
Forsal.pl, 11.06.2012, https://forsal.pl/artykuly/624090,aukcje-
mlodej-sztuki-spotkanie-milosnikow-sztuki-i-inwestorow.html [do-
stęp online: 08-08-2019].
Gazur, Ł.., Sztuka cenniejsza niż złoto, „Wprost”, 14.01.2018,
https://www.wprost.pl/tygodnik/10097850/sztuka-cenniejsza-niz-
zloto.html [dostęp online: 08-08-2019].
Grabek, A., Inwestycja w sztukę młodych malarzy przynosi zyski, „Gazeta
Prawna”, 10.09.2011,
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/546283,inwestycja-w-
sztuke-mlodych-malarzy-przynosi-zyski.html [dostęp online: 08-
08-2019].
Iwański, M., Dwa miliony, czyli Abbey House, „Obieg”, 09.02.2012,
http://archiwum-obieg.u-jazdowski.pl/teksty/23928 [dostęp onli-
ne: 11-08-2019].
Janoszek, T., Każdy biznes może być sztuką. Wywiad z Pawłem Makowskim
z Abbey House, prnews.pl, 24.05.2011, https://prnews.pl/kazdy-
biznes-moze-byc-sztuka-33041 [dostęp online: 11-08-2019].
Jastrzębski A., Polski street art na rynku dóbr symbolicznych, „Szum”
11/2015, s. 52-56.
74
Jarecka, D., Warsaw Gallery Weekend: jak sprzedać spalone bębny. Wywiad
z Martą Kołakowską z galerii Leto, „Gazeta Wyborcza”, 28-09-2012,
http://wyborcza.pl/1,75410,12568150,Warsaw_Gallery_Weekend
__jak_sprzedac_spalone_bebny.html [dostęp online: 12-08-2019].
Kalicki, W., Kajet kolekcjonera: Sztuka zawsze młoda, 07.05.2011,
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,95190,7852232,Kajet_k
olekcjonera___Sztuka_zawsze_mloda.html [dostęp online: 12-08-
2019].
Klim, A., Sztuka sprzedaży sztuki, 17.11.2017,
https://mycompanypolska.pl/artykul/1313/strategie-sztuka-
sprzedazy-sztuki [dostęp online: 26-08-2019].
Kos, J., Sukces made in Poland, NaTemat.pl, 21.05.2014,
https://natemat.pl/103063,sukces-made-in-poland [dostęp online:
12-08-2019].
Kosiewski, P., Była sobie spółka Abbey House…, „Tygodnik Powszechny”,
09.02.2015, https://www.tygodnikpowszechny.pl/byla-sobie-
spolka-abbey-house-26523 [dostęp online: 12-08-2019].
Leszkowicz, P., Sztuka wobec rewolucji moralnej, „Obieg” 2(72) /2005, s. 30-
33; wersja elektroniczna https://archiwum-obieg.u-
jazdowski.pl/teksty/5770 [dostęp: 10-08-2019].
Łupak, S. Młodzi polscy artyści plagiatują na potęgę. Nie widzą w tym nic złego,
WP.pl, 27.09.2018, https://gwiazdy.wp.pl/mlodzi-polscy-artysci-
plagiatuja-na-potege-nie-widza-w-tym-nic-zlego-
6299866677684353a [dostęp online: 08-08-2019].
mam. Maciej Wieczerzak, młody artysta z Podkarpacia nie żyje, „Gazeta Wy-
borcza”, 15.12.2015,
http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/1,34962,19306273,mlody-
artysta-z-podkarpacia-nie-zyje.html [dostęp online: 11-08-2019].
mat. sponsorowany przez DAAH, Abbey House w jednej drużynie z Wojcie-
chem Fibakiem, prnews.pl, 15.11.2011, https://prnews.pl/abbey-
house-w-jednej-druzynie-z-wojciechem-fibakiem-28049 [dostęp
online: 11-08-2019].
75
mat. sponsorowany przez DAAH, Obraz Agaty Kleczkowskiej sprzedany za
160 000 zł, rp.pl, 04.08.2011,
http://rynekisztuka.pl/2011/08/04/obraz-agaty-kleczkowskiej-
sprzedany-za-160-000-zl/ [dostęp online: 11-08-2019].
Mazur, A., Efekt Sasnala, 24.07.2007, „Tygodnik Powszechny”,
https://www.tygodnikpowszechny.pl/efekt-sasnala-137452 [do-
stęp online: 10-08-2019].
Mazurkiewicz, P., Polski rynek sztuki może być wart 300 mln zł, rp.pl,
13.03.2008, https://www.rp.pl/artykul/106041-Polski-rynek-
sztuki-moze-byc-wart-300-mln-zl.html [dostęp: 10-09-2019].
Michalik, K., „Beka z młodej sztuki” rozprawia się z młodymi artystami. Gdzie
kończy się inspiracja a zaczyna plagiat?, naTemat.pl, 19.03.2018,
https://bliss.natemat.pl/232899,beka-z-mlodej-sztuki-eksponuje-
tupet-artystow-inspiracja-czy-plagiat [dostęp online: 08-08-2019].
Miliszkiewicz, J., Abbey House na polskim rynku sztuki. Wywiad z Jakubem
Kokoszką, prezesem Abbey House, rp.pl, 07.11.2013,
https://www.rp.pl/artykul/1062810-Abbey-House-na-polskim-
rynku-sztuki.html [dostęp online: 11-08-2019].
Miliszkiewicz, J., Aukcje młodej sztuki oceniane przez antykwariuszy i mar-
szandów, rp.pl, 20.06.2015, https://www.rp.pl/artykul/1209803-
Aukcje-mlodej-sztuki-oceniane-przez-antykwariuszy-i-
marszandow.html [dostęp: 28-08-2019].
Miliszkiewicz, J. Kowalscy kupują sztukę, „Pismo”, 31.06.2018.
Miliszkiewicz, J., Młodzi opanowali aukcje sztuki, rp.pl, 22.04.2016,
https://pieniadze.rp.pl/inwestycje/sztuka/8755-mlodzi-opanowali-
aukcje-sztuki [dostęp online: 26-08-2019]
Niemczycka-Gottfryd, A. (red.), Raport. Rynek Sztuki 2012, Wrocław 2013.
Niemczycka-Gottfryd, A. (red.), Raport. Rynek Sztuki 2013, Wrocław 2014.
Niewiarowski, W., Młodzi na salony, „Kalejdoskop” 4/2012, s. 18.
Niewiarowski, W., Rzeźnicka, E. (Red.), Raport SAiMP z polskiego rynku sztu-
ki – Sztuka nowa i najnowsza – Kupić, nie kupić, zainwestować?, 2016,
http://antykwariusze.pl/images/sztuka%20nowa%20i%20najnows
76
za-2016.pdf [dostęp online: 08-08-2019].
Niewiarowski, W., Wąs, L., Migo-Rożek, Z. (Red.), Rynek sztuki w 2011 roku
– Raport Stowarzyszenia Antykwariuszy Polskich, 2011,
http://antykwariusze.pl/images/stories/Raport_SAP_z_Rynku_Sztu
ki-2011.pdf [dostęp online: 08-08-2019].
Otto, P., Młoda i tania sztuka szansą na duży zysk, „Gazeta Prawna”,
15.10.2015,
https://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/899682,mloda-sztuka-
szansa-na-duzy-zysk.html [dostęp online: 08-08-2019].
pj/ agz/, Ponad 170 prac na wystawie polskiej nowej sztuki w Brukseli,
05.02.2016 (aktualizacja: 19.07.2016) https://dzieje.pl/kultura-i-
sztuka/ponad-170-prac-na-wystawie-polskiej-nowej-sztuki-w-
brukseli [dostęp online: 26-08-2019].
Plinta, K., Condo czy safari? O dwóch weekendach galerii, „Szum”,
27.04.2018, https://magazynszum.pl/condo-czy-safari-o-dwoch-
weekendach-galerii/ [dostęp online: 10-08-2019].
Policht, P., Artysta – Zawodowiec: raport z badania, „Szum”, 19.11.2018,
https://magazynszum.pl/artysta-zawodowiec/ [dostęp online: 10-
08-2019].
Przybylińska, K., „Nie skupiam się na efektach. Sztuka to nie sport” – rozmowa
z Bartoszem Kokosińskim, „Rynek i Sztuka”, 05.12.2014,
http://rynekisztuka.pl/2014/12/05/nie-skupiam-sie-na-efektach-
sztuka-to-nie-sport-rozmowa-z-bartoszem-kokosinskim-o-
wygranej-w-kompasie-mlodej-sztuki-2014/ [dostęp online: 29-08-
2019].
Radwan, Ł., Młodzi dla młodych, „Wprost”, 27.09.2009,
https://www.wprost.pl/tygodnik/172898/mlodzi-dla-mlodych.html
[dostęp online: 08-08-2019].
Raport artinfo.pl. Rynek sztuki w Polsce 2018, Warszawa 2018.
Raport Warszawskie Galerie 2012, Wealth Solutions.
Sablik M., Sick of this. Dwie wystawy malarstwa w Galerii Labirynt, „Szum”,
13.04.2018, https://magazynszum.pl/sick-of-this-dwie-wystawy-
77
malarstwa-w-galerii-labirynt/ [dostęp online: 10-08-2019].
Samcik, M., Inwestowanie w obrazy z Abbey House: wielka okazja czy mętne
sztuczki?, subiektywnieofinansach.pl, 17.01.2012,
https://subiektywnieofinansach.pl/inwestowanie-w-obrazy-z-
abbey-house-wielka-okazja-czy-metne-sztuczki/ [dostęp online:
12-08-2019].
Sarzyński, P., Co Polacy kupują na aukcjach, „Polityka”, 22.08.2017,
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1716568,1,co-
polacy-kupuja-na-aukcjach.read [dostęp online: 08-08-2019].
Sarzyński, P., Efektowne aukcje młodej sztuki. Palety pod kolor rolety, „Polity-
ka”, 06.03.2018.
Sarzyński, P., Zakupowe szaleństwo na rynku sztuki, „Polityka”, 04.12.2018,
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1773712,1,zakup
owe-szalenstwo-na-rynku-sztuki.read [dostęp online: 08-08-2019].
Tycner, A., Juliusz Windorbski: od widma upadku do rynkowego sukcesu, Pol-
skieRadio24.pl, 22.04.2018,
https://www.polskieradio24.pl/42/273/Artykul/2100464,Juliusz-
Windorbski-od-widma-upadku-do-rynkowego-sukcesu [dostęp
online: 28-08-2019].
Wolszczak-Karasiewicz, K., POŻĄDA/NIE czy coś więcej? Wywiad z Violą
Tycz, 04.2016, anitawolszczak.com,
https://web.archive.org/web/20171020090919/http://anitawolsz
czak.com/blog/pl/2016/04/29/pozadanie-czy-cos-wiecej-
zapraszam-was-do-lektury-wywiadu-z-artystka-viola-tycz-gdzie-
dowiecie-sie-m-in-o-wystawie-pt-pozadanie-nad-ktora-objelam-
opieke-kuratorska-zapraszam-serdecznie/, [dostęp online: 30-08-
2019].
Wróbel, K., Czy aukcje młodej sztuki psują rynek?, „Rynek i Sztuka”,
15.06.2013, http://rynekisztuka.pl/2013/07/15/czy-aukcje-
mlodej-sztuki-psuja-rynek/ [dostęp online: 08-08-2019].
Zabłocka, S., KLE21. Aukcja Sztuki Współczesnej w Abbey House, „Rynek
i Sztuka”, 09.07.2012, http://rynekisztuka.pl/2012/07/09/kle21-
78
aukcja-sztuki-wspolczesnej-w-abbey-house/ [dostęp: 19-08-2019].
Zboralska, K. Na kieszeń każdego kolekcjonera, rp.pl, 29.11.2012,
https://pieniadze.rp.pl/inwestycje/sztuka/12426-kieszen-kazdego-
kolekcjonera [dostęp online: 29-08-2019].
Zboralska, K. Ułatwiają start debiutantom czy deprecjonują sztukę, rp.pl,
25.11.2015, https://pieniadze.rp.pl/inwestycje/sztuka/9870-
ulatwiaja-start-debiutantom-deprecjonuja-sztuke [dostęp online:
29-08-2019].
Zboralska, K., Sztukę kupują dla dekoracji. Wywiad z Dilanem Abdullą, rp.pl,
12.10.2018, https://pieniadze.rp.pl/inwestycje/sztuka/kompas-
sztuki/18959-sztuke-kupuja-dla-dekoracji [dostęp online: 26-08-
2019].
Zrozumieć Abbey House. Odpowiedź firmy Abbey House na artykuł Agaty Mi-
chalak, NaTemat.pl, 29.02.2012,
https://natemat.pl/3071,zrozumiec-abbey-house [dostęp online:
11-08-2019].
79