mmm, or�y, soko�y, herosy!? Gdzie ci m�czy�ni na miar� czas�w, gdzie te ch�opy!? - Jeeeee!
Dooko�a jeden z drugim jak nie nerwus, to histeryk,
drobny cwaniak, skrz�tna mr�wa, niepowa�ne to, nieszczere. Jak bezwolne manekiny przestawiane i kopane, g�by pe�ne wazeliny, oczka stale rozbiegane. Bez godno�ci, bez honoru, zak�amane swoje racje wykrzykuje taki w domu �miesznym szeptem po kolacji, �miesznym szeptem po kolacji, �miesznym szeptem po kolacji...
Gdzie ci m�czy�ni . . .
Bojownicy spraw ogromnych, ow�adni�ci ideami
o znaczeniu wiekopomnym, i wejrzeniu, jak ze stali. Gdzie umys�y epokowe, protopla�ci czyn�w wi�kszych, ni� pok�tne, zarobkowe kombinacje tu� przed pierwszym. Nieprzekupni, pro�ci, zacni, wielkoduszni i szlachetni. Gdzie zeoni, gdzie tytani woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu...?
Gdzie s� prawdziwi m�czy�ni tacy,
mmm! or�y, soko�y, ba�anty? Gdzie ci m�czy�ni - u-u-u - na miar� czas�w, gdzie te franty - jeeeeee!!! Gdzie, gdzie, gdzie, gdzie!? Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma.... gdzie te ch�opy, gdzie te ch�opy, gdzie te ch�opy, gdzie te ch�opy? No nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma... Gdzie, gdzie, no gdzie, gdzie, no gdzie te ch�opy!? - Jeeeeeeee!!!!!!!! no gdzie te ch�opy!? je!!!!!!!!!!!!!!!!!