Professional Documents
Culture Documents
Historia I Konserwacja Ubiorów Z XVIII Wieku
Historia I Konserwacja Ubiorów Z XVIII Wieku
Historia I Konserwacja Ubiorów Z XVIII Wieku
Wiek osiemnasty to czas dominacji mody dworskiej, ale też czas powoli
następujących zmian. Od pierwszej ćwierci osiemnastego wieku aż po lata sześćdziesiąte
dominuje bardzo dekoracyjny styl, pełen delikatności i ulotności związany z wpływami
francuskiego rokoka. To właśnie Francja i Wersal stały się w tym czasie
niezaprzeczalnymi arbitrami w dziedzinie mody i wpłynęły na to, co noszono w całej
Europie. Wpływy te dotyczyły nie tylko stroju, ale przejawiały się również we wszelkich
pokrewnych fachach i rzemiosłach, miedzy innymi krawiectwie, modniarstwie,
perukarstwie, projektowaniu tkanin, pasmanterii, produkcji kosmetyków i gorseciarstwie.
Wyroby były doskonałej jakości i wszędzie starano się je imitować. Podobna sytuacja
dotyczyła języka francuskiego, który stał się regułą wśród wyższych klas we wszystkich
krajach Europy. Francja była wówczas prawdziwym europejskim przywódcą kulturowym
Obok Francji drugą potęgą stała się Anglia, która wiodła prym w kwestiach
ekonomicznych i politycznych. Pokazała ona swą siłę na morzu, rozwinęła handel i
kolonizację. Tam też najwcześniej nabrał rozmachu przemysł tekstylny1.
Powoli zaczynają kształtować się liberalne stowarzyszenia, co poniekąd staje się atakiem
na wcześniej ustalony porządek- rządy króla i arystokracji. Powstaje klasa średnia, zwana
burżuazją, która walczy o swoje prawa i w pewnym momencie to ona dochodzi do głosu
również w kwestiach mody. Stopniowo widoczna staje się ewolucja stylu, co można
zauważyć w powolnym ujednolicaniu się strojów. Ten proces postępował jednak bardzo
wolno przez całe dekady i jest dostrzegalny dopiero w końcowej fazie wieku
osiemnastego. W tych czasach podążanie za najnowszymi prądami mody urastało do
rangi obowiązku wśród arystokracji, ale przywileju wśród niższych klas i nie każdy mógł
brać w nim udział. Było to dobrodziejstwo dla nielicznych. Kiedy jednak znaczenie
arystokracji zaczęło maleć, zmieniało się również podejście i do tej kwestii. Niestety,
ujednolicenie stylu odbyło się kosztem pogorszenia jakości wyrobów. Moda trwająca
wówczas w całej Europie wśród arystokracji została przyjęta przez większość klas
1
Lata 1740-55 to początki Rewolucji Industrialnej w Europie, która ma wpływ na szybki rozwój
osiemnastowiecznego przemysłu tekstylnego. Prym w tej branży wiodła Anglia, gdzie powstawało
najwięcej wynalazków związanych z przemysłem tkackim. Pierwszym krokiem było wynalezienie
tkackiego czółenka między 1715-60 przez Johna i Roberta Key.
Prócz Wielkiej Brytanii produkcja wysokiej jakości tkanin miała miejsce w Francji, Szwajcarii
(szczególnym zainteresowaniem cieszyły się szwajcarskie wstążki), Niemczech, Belgii i Hiszpanii.
społecznych. W związku z tym, że modne kroje zaczęły obowiązywać wszędzie, jedyną
szansą zróżnicowania stało się stosowanie lepszych lub gorszych materiałów, które
pełniły funkcję wyznaczników statusu społecznego. Bogactwo i wielość stosowanych
materiałów oraz jakość dekoracji, świadczyły o zamożności osoby noszącej dany strój.
Warty zauważenia jest fakt, że to właśnie w osiemnastym wieku moda nabrała takiego
znaczenia, w jakim rozumiana jest dzisiaj. Obejmowała ona styl życia, sposób ubierania
się i światopogląd. Każdy, kto pragnął być akceptowanym i mile widzianym w
towarzystwie, musiał wiernie podążać jej ścieżkami i bacznie śledzić najnowsze trendy.
3
owe zmiany zauważalne są w zamiłowaniu do ciemnej kolorystyki i mniejszej
dekoracyjności oraz w skromniejszych materiałach. Proces ten osiągnął swój punkt
kulminacyjny w dziewiętnastym wieku, w mrocznej czerni i szarościach, ożywianych
jedynie białymi dodatkami na szyi i mankietach, które dodawały też elegancji.
4
1.Ubiory kobiece
Niczym w szesnastym wieku, znakiem epoki znowu stała się sylwetka kobieca. Pod
restrykcja gorsetu, stanika (czasem łączącego w sobie gorset) i sporej konstrukcji pod
spódnicą- tak zwanej rogówki2, figura nie miała szans na najmniejsze przygarbienie się
czy skrzywienie.
Gorset, którego plecy były bardzo wąsko skrojone, sprawiał, że kręgosłup zawsze był
mocno wyprostowany a klatka piersiowa wyprężona do przodu. Utrzymywał on żebra
niczym zamknięte w klatce, formując tors w prostą a czasem nawet wklęśniętą linię i
podnosił biust jak najwyżej
Po około 1725-30 r. kształt rogówki noszonej we Francji zaczyna się zmieniać na owalny
i rozszerza się na boki. Do 1750 r. boki były niewiarygodnie szerokie, natomiast przód i
tył znacznie spłaszczone. Wówczas to zmodyfikowano konstrukcję usztywniającą na
dwie niezależne części związane z tyłu i przodu. Była ona dość kłopotliwa w użyciu, z
powodu przestrzeni, którą zajmowała. Jednakże damy świetnie sobie z nią radziły. Aby
pokonać wejście trzeba było tylko unieść do góry spódnicę łokciami, lub też za pomocą
specjalnych wewnętrznych kieszeni, i zredukować wielkość rogówki.
2
Strukturę ta często uważano za ekwiwalent szesnastowiecznego fortugału i dziewiętnastowiecznej
krynoliny. Osiemnastowieczna rogówka, zwana z języka francuskiego panier, była stelażem z fiszbinowych
lub trzcinowych obręczy obszytych tkaniną i służyła do podtrzymywania i nadania kształtu damskiej
spódnicy.
3
Szesnastowieczny fortugał, zwany też portugałem wywodził się z Hiszpanii i stanowił pierwszy w
modzie europejskiej stelaż służący do podpierania szerokiej spódnicy. Składał się z trzcinowych obręczy
wszytych w płócienną spódnicę.
5
Styl sukni noszonej na panier zmieniał się tak samo jak forma tego, co noszono
pod nią. Specyficznym dla lat dwudziestych kobiecym strojem była roba zwana też sak4 .
Strój ten ewoluował z ubioru noszonego kilka lat wcześniej dla relaksu, w zaciszu
domowym. Miała ona krój kloszowy i wkładano ją przez głowę oraz puszczono luźno na
ogromną okrągłą rogówkę. Jej odmianą była suknia otwarta z przodu z dekoltem stanika
głęboko wyciętym na kształt litery V. W to miejsce, by zakryć znajdujące się pod spodem
sznurowanie stanika, wkładano usztywniany, rozmaicie dekorowany trójkąt zwany
bawetem 5. Rękawy sięgające do łokci zdobiono obfitą falbaną na zewnątrz. Takie
zdobione rękawy zwano wolantami 6 a ich koronkowe obfite dekoracje angażantami. Od
około 1730 strój ten rozpowszechnia się pod nazwą robe à la française, w Anglii też
zwany bywał często à la Watteau7. Cechą charakterystyczną tej sukni była szeroka plisa8
przebiegająca od partii szyi aż po dolny brzeg spódnicy. Przetrwała ona w modzie do lat
siedemdziesiątych osiemnastego wieku ale ze zmieniającą się formą panier.
W przeciwieństwie do mężczyzn, kobiety w tym czasie nie nosiły peruk. Czesały się w
małe, gustowne fryzury, które często subtelnie dekorowały wstążkami i kwiatami.
Wieńczącym, eleganckim dodatkiem mógł być mały biały kapelusz z plisowanymi
brzegami i ozdobiony wstążkami.
4
Od francuskiego sacque, i angielskiego sack, od 1715 w. kiedy to młody Ludwik XV wstąpił na tron
francuski, stała się ona bardzo popularnym strojem dworskim; krótsza wersja sięgająca poziomu kolan
zwana była kazakinką.
5
Bawet zdobiony drabinkowato ułożonymi kokardami zwany był échelle.
6
Suknie z mankietami na wysokości łokci, z których wypływały falbany koszuli we Francji przeszły do
nazwy robes battantes, lub też robes volantes.
7
Nazwa ta używana była błędnie, ponieważ stroje, które malarz często przedstawiał na swoich obrazach
właściwe były dla wcześniejszej mody. Można nazwać je nawet prototypami sukni à la française.
8
W pierwszej połowie wieku plisy te były szerokie i sięgały od ramienia do ramienia, w latach
siedemdziesiątych zajmowały już tylko środek pleców;
9
Takie kwiatki (do złudzenia przypominające żywe) robiono z jedwabiu i zwano „paryskimi”, chociaż
sztuka ich wyrobu miała swe korzenie w Italii;
6
2. Fragment obrazu J. A. Watteau, Szyld Gersainta, 1720
Schloss Charlottenburg, Berlin
7
schodziły w dół, tworząc fałdy spódnicy. Spódnicę wierzchnią doszywano do stanika z
przodu.
Około 1773-85 r. bardzo popularnym strojem stała się robe à la polonaise10. Jej krój
opierał się na kroju sukni w stylu angielskim. Miała ona dopasowany stanik a górną
spódnicę podciągniętą w górę za pomocą wewnętrznych sznureczków, tak, że tworzyły
się trzy drapowane festony- „ogon” i dwa „skrzydła”. Spódnica spodnia była krótsza i
ukazywała buty i kostkę.
10
która formalnie nie miała nic wspólnego z narodowym strojem polskim, to jednak czasem można
spotkać się z opinia, że swoim krojem nawiązywała do pierwszego rozbioru Polski pomiędzy Austrię, Rosję
i Prusy.
8
2. Roba zwana też sak ( à la française ) 1755-60; schemat kroju
9
3. Suknia w stylu angielskim (robe à l'anglaise), 1775-80, schemat kroju
10
2. Strój męski
Za czasów Ludwika XIV wykształcił się strój męski składający się z trzech części: ubioru
wierzchniego, kamizelki i spodni. Te trzy elementy były noszone przez wszystkich
dżentelmenów w całej Europie do końca osiemnastego wieku. Mimo, że sylwetka,
materiały i dekoracje powoli ulegały zmianom, to do 1760 r. zmiany te były niemalże
niedostrzegalne. Moda męska podobnie jak kobieca, przez cały osiemnasty wiek dążyła
od bogactwa i przepych w kierunku uwysmuklenia i prostoty.
Od połowy wieku w Europie zaczęto nosić nowy typ ubioru zwany habit à la
française. Różnił się on nieco od szustokora długością, stojącym kołnierzykiem13 i
układem fałd, które przesunęły się ku tyłowi, dzięki czemu nie uwydatniały już tak
bioder. Zmieniły się też mankiety przy rękawach, stały się węższe i przylegające.
Zachodzące na siebie poły krojono po łuku. Bardzo dekoracyjną częścią ubioru była
kamizelka. Szyta zwykle z droższego materiału na przykład brokatu, haftowana w bogate
wzory na przedzie. Niewidoczny tył szyto z tańszego materiału na przykład płótna
lnianego. W pierwszej połowie wieku kamizelki projektowano tak, by pasowały do
ubioru wierzchniego. Były zwykle o sześć cali krótsze i miały długie dopasowane
rękawy. W drugiej połowie wieku kamizelki były już pozbawione rękawów.
Bryczesy14 prawie nie zmieniały swojego kroju. Były dopasowane i zapinane pod
kolanem na guziczki lub pasek z klamerką. Wcześniej miały zapięcie z przodu z ukośnym
rzędem guzików, które po 1730 r. lokowane były w poziomie.
11
W Polsce zwany szusokorem lub żustokorem;
12
taka falbanę zwano baskiną i można ją traktować jako odpowiednik damskiej spódnicy na rogówce;
13
tak długo jak były noszone peruki z ogonkiem, żakiety miały małe kołnierze-trwało to do lat
siedemdziesiątych;
14
po francusku zwane culotte;
11
jedwabiu. Stroje te miały elegancko haftowane15 brzegi pół, klapy kieszeni, fałdy z tyłu i
kołnierz. Motywy były naturalistyczne i fantazyjne, głównie kwiatowe.
Prawie wszyscy mężczyźni nosili peruki. Od końca siedemnastego wieku zaczęły się one
zmniejszać i stawały się prostsze. Pudrowano je na biało lub szaro17. Moda na peruki
wpłynęła na zmniejszenie zainteresowania bardzo modnymi wcześniej kapeluszami.
Owszem, kapelusze były noszone...ale pod pachą18. Działo się tak, ze względu na
wielkość peruk, oraz ze względu na ich pudrowanie. Modę na kapelusze przywrócił
trikorn- kapelusz trójgraniasty z czarnego filcu, zdobiony galonem lub strusimi piórami.
Nieodzownymi dodatkami dopełniającymi strój były szpady, rękawiczki, chusteczki a
także tabakierka, często drogocenna, złota, emaliowana lub ceramiczna.
15
materiał mógł być haftowany jeszcze zanim wykrojono z niego strój ze względu na stałą formę kroju;
16
Był to również rodzaj sukni kobiecej noszonej w porze przedpołudniowej (negliż), ale występujący też w
strojniejszej wersji popołudniowej;
17
do pudrowania niezbędna była tak zwana pomada, która utrzymywała puder na włosach; puder natomiast
robiono z mączki ryżowej lub pszennej
18
tzw. chapeau bras
12
Modne stały się stalowe guziki i materiały w pionowe prążki.
We Francji zmiany stylu były nagłe częste i ostre. Wczesne lata dziewięćdziesiąte
były czasem usztucznienia męskiego ubioru. Do głosu dochodziły też wpływy polityczne.
Członkowie ugrupowań nosili się surowo i prosto- w czerni. Na początku rewolucji
uchodziło za modne ubieranie się zgodnie z nowym, demokratycznym pojęciem
wolności. Ubrania były proste i niczym nie upiększone. Lata Dyrektoriatu (1795-99)
owocują różnymi formami ubiorów inspirowanymi strojem patriotycznym. Moda noszona
w całej Europie wraca też do Francji. Jedynie młodzi entuzjaści- dandysi19, we Francji
nazywani incroyables20 obrali bardziej ekstremalny kierunek. Ścięli włosy nierówno i
krótko a głowę nakrywali ekstrawaganckim kapeluszem- bikornem21. Nosili wąskie
habity z dużymi stojącymi kołnierzami i wybrzuszonymi połami albo też angielski krzyk
mody- frak. Jego bardzo nieskomplikowany, pozbawiony fałdów z tyłu, mankietów i
kieszeni krój urzekał skromną elegancją. Bryczesy miały bardzo obcisły fason i
uwydatniały muskulaturę nóg.
Strój dziecięcy przez dłuższy czas był zmniejszoną wersją tego noszonego przez
dorosłych. Dopiero lata siedemdziesiąte przyniosły zmiany w obyczaju i wtedy wiele
ubrań dziecięcych stało się prototypami strojów dorosłych- wyprzedzały je o około
dwadzieścia lat.
W tym czasie w ubiorze dziecięcym panowała większa swoboda i prostota. Proces ten
najpierw zaznaczył się w strojach chłopców.
19
od angielskiego dandy- elegant, modniś
20
fr. niewiarygodni, niesłychani
21
bicorne- dwurożny męski kapelusz filcowy wywodzący się od trikorna
13
II. Podstawowe zagadnienia konserwacji i rewaloryzacji strojów
z XVIII wieku
14
Każda tkanina i każdy strój są rozważane indywidualnie i każde z nich wymaga innego
traktowania. Sama konserwacja może zająć kilka godzin, ale równie dobrze może trwać
kilka miesięcy, a w niektórych przypadkach nawet kilka lat.
Raczej nie powinno się rozpruwać stroju, gdyż może to zniszczyć cenne ślady.
15
Dlaczego tak wiele osiemnastowiecznych kostiumów, które przetrwały uległo
przeróbkom? Historia większości ubiorów z tego czasu nie kończyła się tak jak dzisiaj, na
zapakowaniu i wyrzuceniu na śmieci z powodu wytarć lub faktu, że są już niemodne.
Wartość tych ręcznie wytwarzanych tkanin dyktowała, że muszą zostać ocalone za
wszelką cenę, czy to przez łatanie i cerowanie, czy też wymianę zdobień, by strój
wyglądał modniej, czy też przez całkowite jego przeszycie na nową modłę.
Ubrania często były noszone przez kolejne generacje i bardzo mało sukien przetrwało bez
przeróbek w swojej historii. Niektóre nawet były szyte już z myślą o przeszywaniu w
przyszłości. Były też zmiany, które powstały z przyczyn bardziej prozaicznych- na
przykład przybierania lub tracenia na wadze, ciąży lub ograniczonych środków
finansowych, a ubiory te były dość kosztowne. Czasem zdarzało się, że po pewnym
czasie stare wzory wracały do mody.
W modzie osiemnastego wieku dominują dwa rodzaje sukien- suknia à la française oraz
typ, który reprezentowała suknia w stylu angielskim, czyli z dopasowanym stanikiem. Te
dwa typy miały duża liczbę wariantów. Do uszycia sukni w stylu francuskim (typu sak)
używano sztuki materiału z małym rozcięciem, biegnącym od ramion do dolnej krajki.
Prosty fragment materiału był używany na spódnicę spodnią. W połączeniu dawało to do
około 18 m. jedwabiu o szerokości około 55 cm. Wraz ze zmianami w modzie suknia
mogła mieć przeróbki zrobione przez rozprucie i ponowne przeszycie fałd, które z czasem
stawały się węższe, lub też mogła być delikatnie rozpruta, odprasowana i kolejny raz
uszyta z dopasowanym stanikiem, zarówno w tym samym czasie jak kilka lat później. Z
takich przeróbek powstawały zazwyczaj dość udane stroje, chociaż materiały były trochę
niemodne. Czasem zdarzało się, że waga jedwabiu nie była odpowiednia do późniejszego
stylu i efekt był trochę gorszy.
Równie często jak jedwabne przerabiano też suknie bawełniane. W niektórych nawet do
dziś zostawione są wiszące rezerwy materiału, na wypadek, gdyby suknia wymagała
znowu przeróbki.
16
.4. Suknia typu sak z 1750 r. przerobiona w 1770 r. na suknię z dopasowanym stanikiem
Po prawej widoczne są plisy, które pozostały z powodu zbyt małej ilości materiału.
Już sama długość spódnicy wystarczała, by uszyć z niej nowa suknię a fragmenty jej
stanika istnieją do dziś. Na nowy stanik i rękawy używano spodniej spódnicy. Niekiedy
kompletny stanik z 1780 r. jest przechowywany z suknią z 1800 r. jako suknia i żakiet,
chociaż te dwie części nigdy nie mogły być razem noszone.
17
5. Rysunek narysowany przez Franoisa Garsaulta w „L'Art du Tailleur” w 1769 r.
Figura I ukazuje tył sukni w stylu francuskim, , II przedstawia przód sukni, III pokazuje
plisę a IV plisę widzianą z boku;
18
Niektóre z osiemnastowiecznych jedwabi naprawdę były niestosowne do późniejszych
przeróbek stylowych. W tym czasie prym wiodły materiały lekkie i cienkie, jak na
przykład muślin. Czasem przerobiona suknia zdaje się być wcale nie noszona, być może
dlatego, że efekt nie spodobał się właścicielce. Inne kończyły się powodzeniem o czym
świadczą ślady znoszenia.
Wiele jedwabi z 1840 r. ma bardzo podobny wzór do tych sprzed wieku. Niekiedy nawet
trudno jest je odróżnić. Ten fakt był powodem wykorzystywania starych materiałów do
szycia modnych w tym czasie strojów. Zdarza się również trafić na kostiumy datowane na
późniejsze lata23, ale w zasadzie mogły one pełnić tylko funkcję przebrań na bale.
Dużo prościej ma się sprawa z garderobą męską. W tym wypadku często wystarcza
analiza materiału, określenie pozycji kieszeni i linii szwów oraz szerokość rękawów i krój
spodni. Napotykane przeróbki wynikają zazwyczaj z potrzeby dostosowania ubioru do
sylwetki właściciela.
Kwestia przeróbek stanowi duży problem w dziedzinie konserwacji tkanin. Często stroje
są już tak zmienione, że muszą zostać w formie, w jakiej je odnaleziono, ale jeśli istnieje
22
specyficznym typem konstrukcji strojów z dziewiętnastego wieku były tak zwana paspolka, czyli wąska
wypustka z włożonym w środek sznureczkiem nadającym jej kształt wałka, stosowana do wykańczania
krawędzi ubioru;
23
w Centre de Documentation du costume w Paryżu znajduje się najpóźniejszy przykład przeróbki. Jest to
suknia z niebieskiego i srebrnego jedwabiu brokatowego z wczesnych lat sześćdziesiątych osiemnastego
wieku, którą Dior przerobił w 1947 r.
19
możliwość przywrócenia ich wyglądu do stanu oryginalnego? Pojawia się pytanie, czy
konserwację traktować jako działanie mające na celu naprawę zniszczonych fragmentów,
czy też rekonstruowanie pierwotnego stanu? Na jak dużą ingerencję w daną rzecz można
pozwolić konserwatorowi? Trudno odpowiedzieć na postawione wyżej pytania. Przecież
te zmiany też są pewnym śladem w bardzo długiej historii istnienia tych rzeczy. Być
może w dzisiejszych czasach, kiedy technika stoi na wysokim poziomie, bardziej warte
by było pokusić się o rekonstrukcję komputerową, niż o zmiany formalne. Właścicielom
kostiumów i autorom przeróbek trzeba niestety wybaczyć to, że nie pomyśleli o
rozterkach konserwatorów w odległej przyszłości. Musimy też przyznać, że sami często
robimy to samo z naszymi ubraniami.
Zdarza się czasem, że strój jest w idealnym stanie. Mógł być on z jakichś
powodów nigdy nie noszony i przez wiele lat leżał w pudełku, zawinięty w dużą ilość
bezkwasowej bibuły. Nie docierało do niego zanieczyszczone powietrze, światło i wilgoć,
które są największymi wrogami tkanin. Inne z kolei miały mniej szczęścia i dobrej
ochrony i muszą jak najszybciej być oddane w ręce specjalistów, aby uniknąć kolejnych
uszkodzeń. W niektórych przypadkach materiał jest tak słaby, że nawet dotknięcie igłą
może spowodować duże szkody, nie wspominając już o samodzielnych próbach na
przykład wyprania go. Oprócz tego trzeba mieć na względzie, że drobne ślady starych
zabrudzeń mogą dostarczyć bezcennych informacji. Dzięki nim możemy odkryć linie
wcześniejszych szwów i pierwotny kształt stroju.
W żadnym wypadku nie powinno się usuwać istniejących szwów. Jeśli z jakichś przyczyn
jest to niezbędne, należy tradycyjnie sporządzić notatki i dokumentację fotograficzną.
20
Często lepiej jest zostawić kostium w spokoju lub ewentualnie czyścić go tylko
miejscowo niż czyścić w całości i doprowadzić do utraty cennych dowodów.
Jeśli czyszczenie jest konieczne, pierwszą alternatywą jest tak zwane „pranie na sucho”-
czyli przy pomocy środków chemicznych. Takie czyszczenie rodzi oczywiście ryzyko
powstania nowych szkód. Stare, delikatne jedwabie o mocno nadszarpniętej strukturze
włókien z całą pewnością całkowicie się rozpadną po takim zabiegu. Czasami pomocne
wnioski można zebrać z wcześniej przeprowadzanych konserwacji wykonanych na
podobnych obiektach i podjąć stosowne decyzje.
Jeśli kostium musi być poddany czyszczeniu na sucho musi zostać najpierw dokładnie
przeanalizowany. Wszystkie szczególnie wrażliwe elementy, jak na przykład haftowane
kołnierze, które lepiej jest prać na mokro, muszą zostać usunięte. Podobnie haftki,
metalowe klamry, i tym podobne dodatki które mogą chwycić materiał, należy odpruć.
Jeśli jest to niemożliwe zabezpiecza się je za pomocą kawałków muślinu lub nylonowej
siatki. Oczywiście wszystkie te czynności powinny być spisane i udokumentowane
fotograficznie.
Najlepiej pierze się materiały z lnu i bawełny. Zabieg ten natomiast może nie służyć
osiemnastowiecznym jedwabiom, gdyż istnieje ryzyko, że stracą swoją sztywność i
połysk.
21
Ważnym krokiem jest sprawdzenie trwałości koloru tkaniny. W tym celu należy
przyłożyć z każdej strony materiału dwa kawałki wilgotnej waty i przytrzymać przez
kilka sekund. Jeśli nie pozostał na nich żaden ślad koloru, tkanina może zostać wyprana.
Oczywiście dwie tkaniny o różnych kolorach nie mogą być prane razem.
Woda do prania musi być delikatna i nie może zawierać zanieczyszczeń. Najlepsza do
takiego użytku jest woda destylowana albo woda dejonizowana, która jest trzy razy
czystsza od destylowanej. Jeśli woda jest twarda można użyć zmiękczacza. Nie powinno
się używać stosowanych w domach detergentów, jak mydło czy proszek do prania. Wiele
z tych środków zawiera substancje wybielające i może też pozostawiać osad, który
uszkodzi włókna tkaniny. Produkowane są środki przeznaczone specjalnie do konserwacji
tkanin, ale można też używać zwykłych, delikatnych płatków mydlanych.
Przystępując do prania należy położyć na dnie kawałek polietylenowej płyty (plexi) aby
materiał wygładzał się po odsączeniu wody. Ważne jest, by woda nie przelewała się zbyt
gwałtownie, bo to również może stać się przyczyną nowych uszkodzeń delikatnego
materiału. Samą czynność należy wykonywać bardzo ostrożnie i delikatnie. Można użyć
do tego miękkiego pędzelka „tamponując” materiał równocześnie polewając go na
przykład roztworem z płatków mydlanych. Następnie opłukuje się tkaninę wodą
destylowaną aż do usunięcia śladów środka piorącego. Nigdy nie odsącza się wody
wykręcając materiał gdyż to może spowodować stałe zagniecenia i pofałdowania. Nigdy
też nie należy gwałtownie nim potrząsać. Ewentualnie można delikatnie osuszyć tkaninę
miękkim ręcznikiem lub ligniną ostrożnie oklepując, uważając, by się przy tym nie
przekręciła.
22
wskazane suszenie na słońcu kolorowych lub drukowanych tekstyliów ponieważ
wyblakną.
Jeżeli prasowanie jest konieczne, ubiór powinien zostać umieszczony między żelazkiem a
materiałem. Aby uniknąć ryzyka przypalenia należy wyłączyć żelazko w czasie kontaktu
z tkaniną.
Haftowane elementy prasuje się bardzo ostrożnie na lewej stronie, z prawą odwróconą
licem do ułożonych pod nią ręczników, co ma na celu zapobiec spłaszczeniu haftu.
23
6. Sposób przechowywania kostiumów w specjalnie zaprojektowanych do tego
celu szafach;
Celofan jest transparentny, dzięki czemu widoczna jest jego zawartość. Jest on bardzo
przydatny przy przechowywaniu mniejszych rzeczy, na przykład butów, portfeli,
koronek, i chroni je przed dotykaniem. Jego wadą jest nietrwałość, bardzo łatwo się
rozrywa i nie nadaje się do większych powierzchni.
24
Szafy do przechowywania kostiumów muszą być szczelnie zamykane, by nie wdzierał się
do środka kurz i piasek. Drzwi powinny być dobrze dopasowane oraz łatwo i szczelnie się
zamykać. Przy otwieraniu i zamykaniu trzeba też uważać, by nie przytrzasnąć
wystających fragmentów.
Pomiary powinny być brane od środka stroju. Mierzymy biust, talię, przód od szyi do
poziomu talii, i od talii w dół oraz obwód w biodrach luźnej spódnicy. Te wymiary mogą
być podane tylko w przybliżeniu ale są przydatne w ogólnym oszacowaniu wielkości.
Większe kolekcje wymagają podziału na więcej kategorii(rodzaje strojów w ustawieniu
chronologicznym i alfabetycznym).
Wystawiennictwo
25
Trzeba też mieć na uwadze zanieczyszczenie miejscowego powietrza. Groźniejsze od
kurzu jest jednak światło. Powoduje ono nie tylko blaknięcie ale również, w skrajnych
przypadkach, przyczynia się do rozpadu struktury materiału. Intensywne sztuczne
oświetlenie może narobić tyle samo szkód, co światło słoneczne. Dlatego też sala
wystawowa powinna mieć regulację oświetlenia. Innym sposobem jest filtracja światła
(tak zwany perspex), który zapobiegnie powstawaniu uszkodzeń przez promienie
ultrafioletowe. Prawdopodobieństwo uszkodzenia delikatnych tkanin zmniejszy się
również jeśli okna zostaną przysłonięte delikatną siatką lub kurtynami. Jeśli tkaniny są
narażone na warunki wystawowe dłużej niż tydzień, dobrze jest zamontować mierniki
światła.
Innym problemem jest ustawienie strojów do prezentacji. Jak powinno się dobrać
manekiny i zaaranżować otoczenie?
Istotną rzeczą jest fakt, że osiemnastowieczne ubiory zupełnie nie będą pasowały na
współczesne manekiny. Budowa ciała współczesnego człowieka, a szczególnie kobiety
nieco odbiega od sylwetki specyficznej dla osiemnastego wieku. Gorsety kształtowały
kobiecą figurę od najmłodszych lat i przyczyniały się do stałych zniekształceń. W wyniku
tego plecy stawały się dużo węższe, łopatki były mocno ściągnięte w kierunku siebie a
talia, przez zniekształcone żebra, przyjmowała stożkowaty kształt i była dużo cieńsza niż
u współczesnych kobiet. Z tych powodów należy pamiętać, że szerokość talii i ramion
manekina musi być odpowiednio dostosowana, by uniknąć szkodliwych dla materiału
napięć. Przeanalizowanie źródeł pochodzących z danego czasu może pomóc w sposobie
ukształtowaniu stojaka- manekina. Formując spódnicę można wesprzeć ją na przykład
odpowiednio uformowanym szarym papierem24, który czasem lepiej spełni swoją funkcję
jak oryginalna rogówka.
24
szary papier musi być jednak nakryty bezkwasową bibułą, by uniknąć bezpośredniego kontaktu z tkaniną;
26
Jeśli eksponowane kostiumy pochodzą z tego samego okresu, czasem warto się pokusić o
stylizację wnętrza. Trzeba też dobrać tło tak aby pasowało do dekoracji strojów, które
często są zdobione błyszczącymi cekinami i paciorkami. W takim wypadku ich blask i
skrzenie uwydatni tło matowe.
Ciemne tło będzie nieco ożywiać kolory kostiumów, a jasne podnosić ich ton i w
rezultacie da interesujący efekt. Kolor kremowy ma właściwości odbijające światło i
doskonale łagodzi zbyt intensywne oświetlenie dając złudzenie przyciemnienia.
Ostatnim zabiegiem jest przygotowanie opisów eksponatów. Chociaż kwestia wydaje się
banalna, może przyczynić się do dobrego lub złego odbioru wystawy. Podpisy powinny
być dyskretne. Duże białe kartki, chociaż uwydatniają czcionkę i sprawiają, że jest lepiej
widoczna, mogą odwracać uwagę od samej wystawy. Niekiedy lepiej jest zrobić katalog
a na gablotach umieścić cyferki.
27
8. Przykład stojaków do prezentacji gorsetów.
28
1. III. Postępowania konserwatorskie na wybranych przykładach25
Przed rozpoczęciem prac konserwatorskich suknia była w złym stanie. Przyczynił się do
tego między innymi sposób w jaki została wykonana, wieloletnie użytkowanie, wykonane
reperacje i warunki w jakich była przez wiele lat przechowywana.
25
Rozdział ten został napisany na podstawie dokumentacji z konserwacji przeprowadzonej w 2003 r. w
Katedrze Konserwacji i Restauracji Tkanin Zabytkowych na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie przez
Aleksandrę Skrocką, w ramach pracy dyplomowej oraz na podstawie dokumentacji z konserwacji
przeprowadzonej w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, udostępnionej dzięki uprzejmości mgr.
Małgorzaty Możdżyńskiej- Nawotki
26
Owady z gatunku psotnika atakują najczęściej tkaniny, umieszczone w ciemnych schowkach i płasko
złożone. Wygryzają w nich malutkie okrągłe dziurki, atakują najczęściej sztuczny jedwab i płótno lniane.
29
Strój został wykonany z jedwabnej pikowanej tkaniny atłasowej, bardzo delikatnej i
cienkiej. Jedwab przymocowano licznymi przeszyciami pikowania do podłoża z mocnego
płótna lnianego. Pomiędzy tymi dwoma warstwami umieszczono watę bawełnianą i nić
wełnianą w miejscach wzoru. Ta technika, zwana haftem włoskim, w połączeniu z
działaniem mechanicznym wpłynęła także na powstanie licznych przetarć w obrębie
elementów wypukłych.
Najbardziej zniszczony był dolny pas spódnicy. Powstały też liczne pęknięcia osnów.
Również wielokrotne zakładanie wierzchniej sukni i jej ścisłe sznurowanie spowodowało
znaczne przetarcia, umiejscowione głównie z przodu stanika i u góry spódnicy.
Zgodnie z ówczesną modą spódnicę noszono na obszernym panier spłaszczonym z
przodu i z tyłu. To powodowało, że najbardziej narażone na wytarcie mechaniczne były
jej boki, znacznie odsunięte od sylwetki.
Suknia miała liczne rozdarcia mechaniczne, w tym największe, długości 6 cm, na
przedłużeniu tylnego rozcięcia, była poplamiona brudna i zakurzona. Miała duże
przebarwienia od potu. Prawdopodobnie nigdy nie była prana, co potwierdza fakt dobrego
stanu zachowania waty bawełnianej, która w czasie zwykłego prania uległaby zbiciu
30
W całym stroju pozostała jedwabna tkanina była w bardzo słabej kondycji fizyko-
chemicznej, nawet podczas niewielkich manipulacji kruszyła się.
Nici wełniane były częściowo odspojone i rozwłóknione. Sam wzór ornamentu
pozostawał nadal dobrze czytelny, gdyż pozostały nici jedwabne tworzące pikowanie.
31
szwów łączących przód z tyłem w partii ramion pasa płótna lnianego obszywającego dół
spódnicy od strony rewersu.
Wykonano też szczegółową dokumentację rysunkową obejmująca wykrój, rysunek
ornamentu, schemat zniszczeń, oraz dokumentację fotograficzną po demontażu.
W następnej kolejności przygotowano obiekt do prania. W tym celu przeprowadzono
próby na trwałość wybarwień, i zbadano pH tkaniny dla stwierdzenia jej stanu. Podjęto
też próby usunięcia zaplamień za pomocą wody i rozpuszczalników organicznych.
Niezbędne było usunięcie starych reperacji, które mogły szkodliwie wpłynąć na obiekt a
także uniemożliwiały wykonanie podstawowych zabiegów konserwatorskich. Na trwałe
przymocowano nitki wełniane do podłoża nicią jedwabną i zabezpieczono też taką nicią
brzegi powstałe po rozpruciu szwów gęstym ściegiem dzierganym. Uzupełniono także
brakujące nitki wełniane w celu odtworzenia wzoru. Kolejne części sukni układano na
poliestrowej siatce rozpiętej na ramie.
Suknię prano na mokro, przez wielokrotne zmienianie kąpieli w 3% wodnym roztworze
niejonowego detergentu o nazwie Pretepon G, w temperaturze około 35 C. Trzeba było
wykluczyć czynności mechaniczne ze względu na wielowarstwowość tkaniny i
wypukłość ornamentu, a także ze względu na bardzo zły stan zachowania jedwabnej
tkaniny. Po zakończeniu prania suknię wielokrotnie płukano wodą demineralizowaną a
ostatnie płukanie wodą destylowaną. Pozostałości wody odsączono na ligninie i pozbyto
się deformacji. Po wyschnięciu stroju po raz kolejny sprawdzono pH aby stwierdzić
skuteczność prania.
W następnej kolejności przystąpiono do zabezpieczenia i uzupełnienia atłasowej tkaniny
metodą fibrylizacji. Najpierw przygotowano masę jedwabną, farbując ją barwnikami
metalokompleksowymi polfalanowymi, na kolor możliwie najbardziej zbliżony do koloru
tkaniny jedwabnej oryginału. Zalewano poszczególne części sukni masą jedwabną. Na
końcu odsączono i pozostawiono suknię do swobodnego wyschnięcia.
Po przeprowadzonych czynnościach suknię zmontowano w oparciu o dokumentację,
zgodnie z jej oryginalnym kształtem i z zachowaniem wszelkich naturalnych odkształceń.
32
9 Przód sukni przed konserwacją
33
11. Rękaw sukni przed konserwacją;
34
Z powodu dużych ubytków tkaniny jedwabnej efekt konserwacji nie przywrócił sukni jej
Pierwotnego piękna. Bardzo niedawno opracowana przez japońskich naukowców metoda
fibrylizacji nie jest w stanie odtworzyć naturalnego blasku jedwabiu i tylko naśladuje jego
strukturę. Zaletą tej metody jest jednak fakt, że pomaga wzmocnić materiał i połączyć na
nowo ze sobą fragmenty , pomiędzy którymi powstały ubytki.
Jedwabny atłas, z którego jest zrobiona suknia charakteryzował się mocnym połyskiem.
Za sprawą fibrylizacji miejsca, w których masa została nałożona pozostały matowe, co
nie wpływa na wzrost atrakcyjności kostiumu. Masa spłaszczyła również wzór haftu
ponieważ swym ciężarem zbiła bawełnianą watę. Pewne jest jednak, że stan sukni przez
pewien czas będzie teraz stabilny.
35
14. Stanik przed konserwacją
36
2. Męski szlafrok bawełniany z końca XVIII wieku- własność Muzeum
Narodowego we Wrocławiu nr inw. III-745
37
Przystępując do konserwacji zabezpieczono siatką zniszczone i osłabione miejsca
szlafroka. Następnie oczyszczono go w roztworze ziołowym mydlnicy lekarskiej.
Tkaninę czyszczono, ułożywszy ją uprzednio na płycie plexi w brodziku, polewając
roztworem ziołowym po zabezpieczonej powierzchni szlafroka. Po zakończeniu
czyszczenia wypłukano roztwór ziołowy z zanieczyszczeniami przez kilkakrotne
polewanie wodą destylowaną. Strój pozostawiono następnie do wyschnięcia, położywszy
go na białej tkaninie. Następnym krokiem było wyprasowanie tkaniny i przygotowanie
uszkodzonych miejsc do dublarzu. Dublarz odbył się w następujących etapach:
1. nałożono klej o nazwie Acrylkleber 300 HU na papier silikonowy
2. przygotowano jedwabną tkaninę- fular27 do dublarzu
3. przeniesiono klej z papieru silikonowego na tkaninę jedwabną
4. nałożono cienki przeźroczysty jedwab- szyfon, na miejsce rozdarć i
przeprasowano żelazkiem w celu utrwalenia kleju.
27
Jest to cienka tkanina jedwabna o splocie płócienny
38