Niccolò Paganini to włoski skrzypek urodzony w 1782r w Genui.
Jego ojciec zmuszał
go karami fizycznymi do kilkugodzinnych lub kilkunastogodzinnych ćwiczeń gry na skrzypcach. Już jako dziecko występował publicznie. Po wyzwoleniu się spod opieki despotycznego ojca rozpoczął koncertowanie po kraju, wzbudzając sensację jako wirtuoz. Wrodzony talent, w połączeniu z ćwiczeniami narzuconymi przez sadystycznego rodziciela, uczyniły z niego mistrza. Jednocześnie okazywał wielkie zamiłowanie do hazardu i hulanek, często przepuszczając wszystkie pieniądze, przez co nigdy nie dorobił się dużego majątku. W związku z tymi działaniami wypłynęło wiele makabrycznych legend i plotek. W latach 1800-1805 zniknął całkowicie z życia publicznego i nie wiadomo, czym się wówczas zajmował. Według słuchów siedział wtedy w więzieniu razem ze swoimi kolegami. Ponoć trafił tam za liczne kradzieże. Choć występował tylko we Włoszech, jego sława sięgnęła całej Europy. Dopiero w 1828 wyruszył na występy zagraniczne. Okazały się one wielkim triumfem Paganiniego. W czerwcu 1829 wystąpił w Poznaniu i Warszawie, gdzie doszło do skrzypcowego „pojedynku" pomiędzy nim a Karolem Lipińskim. Mężczyźni spotkali się również podczas uroczystości koronacyjnych cara Mikołaja I w 1829 roku - prasa warszawska rozpisywała się o tym, który z nich odznacza się większym kunsztem. Na tym koncercie obecny był Fryderyk Chopin, którym podobnie jak Paganinim miał zachwycić się cały świat. Włoski wirtuoz miał tylko jednego ucznia. Był nim Polak, Apolinary Kątski. Technika gry Paganiniego do dzisiaj stanowi wielką zagadkę. Stawiano wiele hipotez, aby ją rozwiązać. Lekarze stwierdzili, iż miał wklęsły obojczyk, co umożliwiało mu lepsze utrzymanie skrzypiec. Niektórzy twierdzą, że był chory na zespół Marfana. Jednym z objawów choroby są długie „pajęcze" palce. Mówiono o innej budowie jego dłoni, innym prowadzeniu smyczka, specjalnym strojeniu skrzypiec, a nawet o konszachtach z diabłem. Jego ulubionym instrumentem były podarowane mu przez bogatego kupca skrzypce z roku 1741, wykonane przez Giuseppe Guarneriego del Gesú. Wprowadził również nowy chwyt Paganiniego.
Wybitny skrzypek był uzdolnionym kompozytorem. Jego najważniejsze dzieło to "24
kaprysy na skrzypce solo". Skomponował także m.in. wariację Il Carnevale di Venezia oraz koncert smyczkowy w tonacji h-moll ze sławną częścią Campanella (Dzwoneczek). Choć wolał występować z własnym repertuarem, zlecał też pisanie utworów zaufanym artystom: na przełomie 1833 i 1834 roku zamówił u Hektora Berlioza "Harolda w Italii". Zmarł sześć lat później, 27 maja 1840 w Nicei.