Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 5

KARTA PRACY

Młoda Polska

Stanisław Wyspiański Wesele

Zestaw 1.
Przeczytaj uważnie tekst, a następnie wykonaj umieszczone pod nim zadania. Odpowiadaj
tylko na podstawie tekstu i tylko własnymi słowami – chyba że w zadaniu polecono inaczej.
Udzielaj tylu odpowiedzi, o ile jesteś proszona(-ny). W zadaniach zamkniętych wybierz tylko
jedną z zaproponowanych odpowiedzi.

Franciszek Ziejka
Skrwawiona sukmana
Trwające po upadku powstania listopadowego wieloletnie przygotowania do kolejnej insurek-
cji narodowej zaowocowały w pierwszych dniach 1846 r. podjęciem decyzji spiskowców o powo-
łaniu do życia w Krakowie tajnego Rządu Narodowego. W tym samym czasie zapadła decyzja
o rozpoczęciu walki z zaborcami. Liczne aresztowania wśród spiskowców w Poznaniu i Lwowie
sprawiły, że zdecydowano się przyspieszyć wybuch powstania, wyznaczając termin jego rozpo-
częcia na dzień 21 lutego 1846 r. Tak się złożyło, że w czasie gdy spiskowcy debatowali nad termi-
nem wybuchu powstania, do akcji przystąpiła administracja austriacka. Świetnie zorientowana –
dzięki szpiegom działającym w gronie spiskowców – w zamiarach Polaków, postanowiła
zrealizować prawdziwe szatański pomysł zduszenia polskiego powstania rękami polskich chło-
pów. Prowadzona od lat jej polityka, mająca na celu zaognienie konfliktów chłopsko-dworskich,
teraz miała wydać owoce.
Starosta tarnowski Joseph Breinl, działając w porozumieniu ze starostą bocheńskim, Bernd-
tem, posłużył się w tym wypadku osobą Jakuba Szeli, chłopa ze Smarzowej, który w ciągu ostat-
nich kilkunastu lat zdobył sobie poważanie w okolicy dzięki zaciekłej walce, jaką prowadził z Bo-
guszami – panami Smarzowej, Siedlisk i innych okolicznych wsi. Szela, występując w roli
„pełnomocnika” starosty, przekazał na wieś galicyjską – przy pomocy swych zaufanych – zgodę
administracji austriackiej na rozprawę chłopów z „Polakami” (czytaj: panami), przygotowującymi
się rzekomo do wyrżnięcia chłopów (ta absurdalna pogłoska, dzięki umiejętnej manipulacji Au-
striaków, stała się hasłem rabantów1 do popełniania kolejnych gwałtów). Zabiegi te sprawiły, że
w chwili, gdy spiskowcy wydali rozkazy do zgromadzenia się w oznaczonych punktach w celu
rozpoczęcia narodowego powstania, w kilku powiatach wybuchła straszliwa rzeź, której ofiarami
stali się nie tylko spieszący do powstania spiskowcy, ale i ich rodziny oraz służba. Pod cepami,
widłami i piłami rabantów ginęli szlacheccy powstańcy, ale także kobiety i dzieci, księża i nauczy-
ciele ludowi, dworscy oficjaliści oraz ci spośród chłopów, którzy odważyli się nieść pomoc nie-
winnym ofiarom przemocy. [...] Jak obliczają historycy, w czasie rozruchów zwanych rabacją zgi-
nęło około 800 do 1000 osób. Blisko trzy tysiące innych zostało w okrutny sposób pobitych,
okaleczonych i osadzonych w austriackich więzieniach. Spalono około 470 dworów oraz ponad
50 plebanii. [...]
W literaturze pięknej oraz publicystyce utrwalono malowany wyłącznie czarnymi kolorami
obraz wydarzeń 1846 r.2. Pamiętnikarze chłopscy zgodnie potwierdzają, że na przełomie XIX
i XX w. wielu chłopów uważało wydarzenia z 1846 r. za przejaw „sprawiedliwości dziejowej”. [...]
U progu XX w. tylko nieliczni spośród mieszkańców wsi zdawali sobie sprawę z ogromu nieszczę-
cia, jakiego sprawcami byli rabanci. Większość w pełni akceptowała zbrodnie Szeli, Korygi i ich
pomocników. [...]

1
rabant – uczestnik rabacji.
2
Zygmunt Kaczkowski, Pieśni z otchłani 1846; Wincenty Pol, Rok 1846; Walery Łoziński, Szaraczek i karmazyn.

54
Podniesiona przez Wyspiańskiego w Weselu sprawa żywotności mitu rabacyjnego była u progu

Młoda Polska
XX w. w pełni aktualna. Wciąż pokutował w świadomości Polaków utrwalony w licznych dziełach
literackich, w pamiętnikach i pracach historycznych obraz rezunów krwawo rozprawiających się
ze spieszącymi do powstania narodowego spiskowcami i ich rodzinami. Nadal żyła legenda o re-
zunach3 walczących o wyzwolenie chłopów z poddaństwa, wymierzających [...] panom sprawie-
dliwość. Być może obawy „weselnego” Gospodarza co do możliwości powtórzenia się tragedii
sprzed pół wieku [...] są nieco przesadzone, nie sposób jednak zarzucić im fałszowania rzeczywi-
stości. Na to nie mógł sobie pozwolić autor tej miary co Wyspiański.
Na podstawie: Franciszek Ziejka, Skrwawiona sukmana [w:] tegoż, „Wesele” w kręgu mitów polskich, Kraków 1997.

Zadanie 1. (0–2)
Wynotuj z tekstu wszystkie informacje na temat przywódcy rabacji galicyjskiej.

Zadanie 2. (0–1)
W drugim akapicie autor stawia znak równości między „Polakami” a szlachtą, ponieważ

A. chłopi pod wpływem propagandy zaborców czuli się Austriakami.


B. ludność zamieszkująca wsie galicyjskie była innej narodowości niż szlachta.
C. na skutek rozbiorów chłopi utracili poczucie przynależności do narodu polskiego.
D. w dawnej Polsce poczucie tożsamości narodowej miała przede wszystkim szlachta.

Zadanie 3. (0–1)
Określ, czemu służy przytoczenie danych liczbowych dotyczących ofiar rozruchów.

Zadanie 4. (0–2)
Uzupełnij tabelę dotyczącą okoliczności, przyczyn i przebiegu rabacji galicyjskiej.

Informacje Rabacja galicyjska

okoliczności

przyczyny

przebieg

3
rezun – ukr. ‘oprawca, morderca, zabójca, siepacz’.

55
Zadanie 5. (0–1)
Młoda Polska

Wyraz zapusty sugeruje, że pogromy rozgrywały się w czasie

A. Wielkiego Postu.
B. karnawału.
C. Adwentu.
D. Zaduszek.

Zadanie 6. (0–2)
Przedstaw dwa, funkcjonujące równolegle, rodzaje pamięci o rabacji galicyjskiej. Uwzględnij for-
mę oraz treść tych relacji.
I.

II.

Zadanie 7. (0–1)
Wyjaśnij sens tytułu Skrwawiona sukmana.

Zadanie 8. (0–2)
Zinterpretuj obecność wspomnień o rabacji w Weselu w kontekście problematyki utworu.

Zestaw 2.
Przeczytaj uważnie tekst, a następnie wykonaj umieszczone pod nim zadania. Odpowiadaj
tylko na podstawie tekstu i tylko własnymi słowami – chyba że w zadaniu polecono inaczej.
Udzielaj tylu odpowiedzi, o ile jesteś proszona(-ny). W zadaniach zamkniętych wybierz tylko
jedną z zaproponowanych odpowiedzi.

Tomasz Weiss
Dyskusja o Polsce w bronowickiej chacie – Wesele Wyspiańskiego
Szczególnie dramatyczna jest rozmowa Dziennikarza ze Stańczykiem. Jej treść to polityczny
rachunek sumienia reprezentanta stronnictwa sprawującego rządy w Galicji. Warto przypomnieć,
że podstawą dla politycznej koncepcji stańczyków były tezy krakowskiej szkoły historycznej.
Przedstawiciele tej szkoły w znacznej części byli tymi samymi ludźmi, którzy stanowili trzon
stronnictwa. Dowodzili oni, że Polska upadła na skutek wad własnych: skłonności do anarchii,
braku szacunku dla władzy wyrażającym się w liberum veto i liberum conspiro1. Rozterka Dzien-
nikarza dotyczy atmosfery, która była rezultatem podkreślania i nieustannego eksponowania

1
liberum conspiro – łac. ‘swoboda konspiracji’; termin utworzony przez Józefa Szujskiego, przedstawiciela stronnictwa
stańczyków; według krakowskiej szkoły historycznej wciąganie mas w tajne, rewolucyjne związki spiskujące przeciwko władzom
po roku 1863 było równie zgubne dla Polski, jak liberum veto przed zaborami [przyp. red.].

56
narodowych wad i klęsk. Była to atmosfera przygnębienia i niewiary, w której dominował „kruczy

Młoda Polska
ton”. A przecież dzieje Polski to nie tylko klęski, lecz także sukcesy, zwycięstwa, tryumfy. Dzwon
Zygmunta został ulany ze zdobycznych dział, by głosić chwałę i potęgę polskiego narodu – dziś,
za sprawą tej właśnie atmosfery i obsesyjnego eksponowania klęsk i błędów, dzwoni ten dzwon
jedynie w czasie uroczystości żałobnych, stał się dzwonem pogrzebowym. Za sprawą stańczyków
i krakowskiej szkoły historycznej pogłębia się w społeczeństwie poczucie beznadziejności, braku
perspektyw na przyszłość. [...]
W rozmowie Dziennikarza ze Stańczykiem zakwestionowana zostaje postawa ideowa politycz-
nej działalności stańczyków. Wątpliwość sprowadza się do pytania, czy aby nie przynosi on niepo-
wetowanych szkód, niezależnie od intencji towarzyszącej historiografii krakowskich uczonych,
zabijając wiarę we własne siły, w skuteczność działań. Warto tu przypomnieć, że parę lat wcześ­
niej oskarżenie o podobnej treści sformułował pod adresem stańczyków Artur Górski na łamach
krakowskiego „Życia”, twierdząc, że w Galicji słowo „Polska” coraz bardziej zaczyna funkcjonować
na prawach pojęcia archeologicznego, że krakowska szkoła historyczna wytrzebiła poczucie ży-
wego patriotyzmu, odebrała perspektywy odzyskania niepodległości, spowodowała, że krzewił się
sceptycyzm, chłodna obojętność dla spraw publicznych, patriotyzm obłudny, moralna połowicz-
ność w sumieniach politycznych, demoralizacja. [...]
Większość widm pojawiających się w akcie drugim to [...] projekcje tego, „co się komu w duszy
gra”. Dotyczy to i Widma pojawiającego się Marysi (okazuje się, że zjawa jest jej zmarłym narze-
czonym), i Szeli, i Hetmana (scena z Panem Młodym; pojawienie się Hetmana Panu Młodemu
tłumaczy się między innymi faktem, że Rydel był autorem Zaczarowanego koła, dramatu, w któ-
rym krytyce poddana została magnacka pycha, prowadząca, dla osiągnięcia zaszczytów, do za-
przedania duszy diabłu) i Stańczyka, Rycerza, a także Wernyhory. Wszak reprodukcja obrazu Ma-
tejki przedstawiającego Wernyhorę wisi nad biurkiem Gospodarza. Z Wernyhorą jednak łączy się
już pewien interpretacyjny kłopot. Wernyhora to legendarna postać Kozaka, którego wróżby do-
tyczyły między innymi losów Polski, jej zmartwychwstania. Faktem jest, że postać Wernyhory
cieszyła się dużą popularnością wśród polskich romantyków. Postać kozackiego lirnika zajęła
między innymi Słowackiego jako autora Snu srebrnego Salomei. Dramat ten grano akurat na sce-
nie krakowskiej w 1900 r. (premiera 24 marca). Także Wyspiański interesował się Wernyhorą, pi-
sał o nim rapsod i projektował witraż wyobrażający Kozaka-wróżbitę. Takie były przesłanki uza-
sadniające pojawienie się Wernyhory Gospodarzowi; i przyznać trzeba, że są one nieco słabsze
i mniej oczywiste, niż w przypadku dialogów innych Osób z Osobami Dramatu. Niejasność i kom-
plikacje potęguje jeszcze postać Archanioła, który ma towarzyszyć Wernyhorze. Chyba że, jak
sugerują niektórzy interpretatorzy Wesela, ów Archanioł to Archanioł Gabriel, patron Ukrainy,
którego wizerunek widniał na sztandarach ukraińskich. Ponieważ Wernyhora miał spowodować
zażegnanie konfliktu polsko-ukraińskiego, który, jak wiadomo, ciążył od wieków na stosunkach
społecznych i politycznych Polski i stanowił właśnie dla Galicji wielki problem [...], sugestia nie
wydaje się całkiem bezpodstawna.
Na podstawie: Tomasz Weiss, Dyskusja o Polsce w bronowickiej chacie – „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego
[w:] Arcydzieła literatury polskiej. Interpretacje, t. 1, Rzeszów 1987.

Zadanie 1. (0–2)
Na podstawie tekstu wyjaśnij, kim byli stańczycy.

57
Zadanie 2. (0–2)
Młoda Polska

Wynotuj z tekstu zarzuty wysuwane pod adresem stańczyków.

Zadanie 3. (0–2)
a) Wypisz postacie występujące w Weselu oraz widma, które się im ukazały.

Osoba Osoba Dramatu

b) Wyjaśnij, jak rozumiesz zdanie: „Większość widm pojawiających się w akcie drugim to [...] pro-
jekcje tego, »co się komu w duszy gra«”. Odwołaj się do treści tekstu Tomasza Weissa i Wesela.

Zadanie 4. (0–1)
Wernyhora, według Tomasza Weissa, różni się od pozostałych widm tym, że

A. pozostawia po sobie materialne ślady.


B. jest widziany przez więcej niż jedną osobę.
C. był on postacią legendarną, a nie rzeczywistą.
D. przyczyny jego pojawienia się właśnie Gospodarzowi są mało oczywiste.

Zadanie 5. (0–1)
Wskaż cztery wymienione przez autora teksty kultury, w których pojawia się postać Wernyhory.
I.
II.
III.
IV.

58

You might also like