Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 25

‫ﻣﻬﻪ‬ ‫اﺳﻤ ال‬ ،٠٠ ‫ﻣﺐ‬ ( *<

PRZEGLĄD ISLAMSKI
La Revue Islamique
K W A R T A L N I K
0 !* ‫ ﻫ ﻮ‬M‫ ا‬u‫ا‬zu łm a ń sk ie j G m in y »١. s t . W a r s z a w y

ROK IV Styczeń—Czerwiec 1935 ٢. ZESZYT 1—2

Re s©
r
pe
pr
od
uc
ed Pa
for
Ed
MUK
KU
uc
atio
na
m
Ce
la
nd
Cu
ltu
ral
Pu
rp
ose
s

Csna zeszytu z1 .‫؛‬.— Prenumerata roczna


wraz z opłatą pocztową z5 .‫؛‬.—

W A R S Z A W A
ULI CA S I E N N A Nr. 20 m. ١. T E L E F ‫ ه‬N 627-94.
P r z e d r u k d o z w o lo n y , l e c z z p o d a n ie m ź r ó d ła

PRZEGLĄD ISLAMSKI
ROK IV S ty c z e ń — C zerw iec 1935 ٢. ZESZYT 1— 2

‫ؤ‬ PAMIĘCI MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO ‫ر‬


(Przem<‫؛‬w‫؛‬en‫؛‬e, w ygłoszone prz e z P re z e sa gminy ’
m. st. W arszaw y ‫ ه‬. N ajm ana M ^ z‫ ؟‬-Kryczy!‫؛‬sk‫؛‬eg© 23 m aja 1935 r. na
u ro czy ste‫ ؛‬a'Kadem‫ ؛؛‬w ‫؛‬n sty tu cie W schodnim w W arszaw ie).

N iezm iernie drogiem imieniem dla T a ta r ó w polskich jest imię


Wielkiego K sięcia W itolda, za p a n o w an ia k tóreg o T a ta rz y osiedlili
si‫ ؟‬n a ziemiach litew skich, k o rz y s ta ją c z całkow itej wolności sumie-
Re s©
r
pe
pr
od
nia, d o b ro b y tu i przyw ilejów ry cerskich
uc
ed
for KPa Niem niej drogiem imieniem
.
Ed
MU
KU
uc
atio
em zefo Piłsudskiego, k tó ry — jako
na
‫ إﺀو ؛‬dla T a ta r ó w imię M a r s z a lk a C Jó la
nd
Cu
ltu
ral
Pu
‫؛؛‬enjalny m ąż s ta n u — zrozum iał zn a cze n ie czyn nik a zaufania w sto- rp
ose
s

sunku do narodów , zw iązanych sw ym losem z Polską. T a ta rz y poi-


scy są niezm iernie szczęśliwi z ty ch licznych d o w o d ó w zaufania,
k tó re im o kazał M a r s z a łe k P iłsudski. W y s ta r c z y przytoczyć, że
prz e z całe 25 lat M a rsz ałek Piłsudski d a rz y ł s e r d e c z n ą p rz y ja ź n ią
T a t a r a polskiego — A le k s a n d r a S ulkiew icza, k t ó r y od p o w stan ia
P. P. b ę d ą c jed n y m z jej założycieli — aż do swej śm ierci
w 6 ٢. ‫ل‬9 ‫ ل‬n a polu ch w ały w c h a r a k t e r z e żo łn ierza 1-ej B ry g ad y —
był jednym z n ajb liższych i n a jb ard ziej o d d a n y c h w p ó ł p r a c o w n i -
k ó w M a rsz a łk a Piłsudskiego w jego p ra c y niepodległościow ej.
W sty czniu 1920 r. M arsz ałek P iłsu dsk i powołał do życia J a z d ę
T a ta rs k ą , w s k rz esza ją c w t e n sposób ry c e rs k ą tra d y c ję służb y woj-
skow ej T a ta ró w d aw nej R zeczypospolitej, k ied y ich ch orągw ie wal-
czyły p o d G run v/aldem , Kircholm em, Sm oleńskiem i W iedniem . J a -
zd a T a ta rs k a , po p rz e k sz ta łc e n iu się ١٧ T a ta rs k i P u łk Ułanów , na roz-
kaz M a rsz a łk a m iała szczęście wziąć u d ział w w y p ra w ie n a Kijów
i ułani t a ta r s c y w liczbie p ierw szy ch w kroczyli n a d ra n e m 6-go maja,
w s ta re m u ry s e rc a U krain y, W p a ź d z ie rn ik u 1920 ٢. M arszałek
P iłsudski o b d a r z a swem szczególnem zaufaniem kolegę z la t szko l'
2 PRZEGLĄD ISLAMSKI z. 1 - 2

ny c h — T a t a r a A le k s a n d ra A c h m a to w ic z a , k tó ry z chw ilą zajęcia


W ilna przez gen, Żeligowskiego i u tw o rz e n ia z W ileń sz cz^z n y Litwy
Ś ro d k o w e‫ — ؛‬b ierz e udział w rz ą d a c h tego k ra ju w c h a ra k te r z e
D y re k to ra D e p a rta m e n tu czyli M inistra S praw ie d liw o śc i.
W r e s z c ie w m arc u 1930 r. M a r s z a le k ?ils u d s k i o b d a r z a Muf*
tiego T a ta ró w P o lsk ic h — dr, j . S zy nkiew icza z a s z c z y tn ą rolą swego
r e p r e z e n t a n t a w p olskiej delegacji dy plom atycznej do k ró la Hed-
ż a s u Ib n -S a u d a, w s k rz e s z a ją c w te n sposób tra d y c y jn ą ro i‫ ؟‬T ata -
rów , jako łącz n ik a Polski ze W sc h o d em , W s z y s tk ie te i inne do-
w ody za u fa n ia M a rsz a łk a Piłsudskiego do T a ta ró w spow odują, ‫ ؛‬٤
imi‫ ؟‬i o b ra z tego N iekorono w an ego K róla w spółczesnej Polski po-
zo sta n ie n azaw sze w ich w dzięcznej pamięci. J a k ongiś o W ielkim
Księciu W itoldzie, dziś Tatai-zy b ę d ą p o w tarzać : „N iem a sławnego
M arszałk a, lecz Imię Jeg o będziem y p o w ta r z a ć z t a k ą sam ą czcią,
ja k im iona n a s z y c h kalifów, k ie d y w m odlitw ie b ędz ie m y o b ra c a ć
nasz w z ro k ku św iętym m iejscom Islamu".

ISLAM A MIECZ.
Re s©
r
pe
z pr
od
p o ś ró d licznych zarzutów , czynio
uc
ed
for
EdUK
Pa nych na Z achodzie !slamo-
KUMuc
atio
wi p rz e z ludzi złej w ia r y lub ignorantówm na
, co do tre ś c i i d u c h a mi-
Ce
la
nd
Cu
ltu
ral
Pu
łosierdzia j tolerancji, jakim jest n a c e c h o w a n a religja m uzu łm ań sk a,
rp
ose
s

na p ierw sze b o daj miej»ce w ybija się o s k arżen ie, że uśw ięc a ona
użycie p rz e m o c y w s to su n k u do w y z n a w c ó w innej w iary i że n a d e r
szybkie ro z p o w szec h n ien ie swoje z a w d zięc za p ro p a g a n d z ie za po-
m ocą m iecza.
Istotnie łslam w y k a z a ł niezw ykłą, n ie z n a n ą w dziejach żadnej
innej religji, zdolność ro z p o w szec h n ian ia się, bo w n iesp ełna 100 lat
o p an o w ał on całą Azję Ś r e d n i ą i Afryk.‫ ؟‬P ółnocną, od G ib ra lta ru ‫ك‬
do Indyj i Chin.
Zanim przejd ziem y do u sto su n k o w a n ia się Islam u do m iecza
i p rz em o cy zaznaczy m y, że m y m uzułm anie nie czynim y bynajm niej
C h rz e ś c ija ń stw a ©dp^w‫؛‬e d z‫؛‬alnem za n ieto lerancję i gwałty, ja k ich się
dopuścili w y z n a w c y tej religji w śred n io w ie czu p o d cz as w iekow ego
‫؛‬.‫؟‬tn ie n ia t. zw. Sw. Inkw izycji a n i też za d łu g o trw a łe w o jn y n a tle
R eform acji. W iem y bowiem doskonale, że t a rełigja miłosierdzia
i p r z e b a c z e n ia nie m a nic w spólneg o z gorszącem i czynam i i wy-
kro czeniam i h y p o k ry tó w .
R ó w n ież w iem y dobrze, że i b a r b a rz y ń s k ie w y na la zk i V/ tech-
nice wojennej, którem i się s z c z y c ą ludy zachodnie, jak n ap rz y k ła d
z. 1 - 2 PRZEGLĄD ISLAMSKI 3

gazy tru jąc e, są s p rz e c z n e z za s a d a m i C h rześcijaństw a. J e d n a k nie


p o tę p ia m y te ludy z tego pow odu , bo sto sun ki m ięd zy n arodam i
ch rześc ijań sk ie m i są t a k wrogie, że k a ż d y z nich musi się ob aw ia ć
in s ty n k tó w z a b o rcz y ch , a w ięc m usi się broni(‫ ؛‬jak um ie i potrafi.
W re s z c ie nie k ład zie m y n a k a r b relig'ji n iepoh am o w any im p e r‫؛‬al‫؛‬zm
n a ro d ó w zachodnich, k tó rz y za pom ocą m iecza o p a n o w a ły cały
św iat i rz ą d z ą o becnie w ięk sz o ścią k ra jó w m u zułm ańskich.
Choć nie k a ż d y z n a ro d ó w zach odn ich p rz y z n a je się do hoł-
d o w a n ia zasadzie, że, ja k tw ie rd z i gen. L udendorf, w ojna je s t pra-
wem n a tu ry Judzkiej, to je d n a k p o lity k a ich dowodzi, że rzeczyw i-
ście ta k jest. I to jest rów n ież n aszem zdaniem słuszne, bo czło-
w ie k od czasu sw ego p o jaw ien ia się n a tej ziemi w alczył ze swym
b r a te m — d o w o d e m tego jest za m ordo w anie p rz e z K aina Abla. Je d -
n a k nie o z n a c z a to bynajmniej, że nie musimy walczyć, ile s tarc zy
sił, z wojną. Cóż innego czynią religje św iatow e? Czyż nie je s t ich
głów nem zad an iem usunięcie wszelkiej p rz y c z y n y nienaw iści pomię-
dzy ludźmi, uszlachetnien ie n a t u r y ludzkiej i w p a ja n ie m iło sierd zia
i ®prawiedliwośći?
Islam ni،‫ ؛‬w z y w ał w żad ny m w y p a d k u sw ych w y z n a w c ó w do
Re
rs©
pe
pr
u życia gw ałtu o raz do zm u sza n ia ko gok
od
uc
ed Pa olw iek do n a w r a c a n ia się.
for
Ed
MUK
z KiU K oran, bo „ p r a w a d ro g a dość
uc
atio
„N iem a prz y m u su w religji", tw ie rd Ce
m na
la
nd
Cu
ltu
ral
się o d ró ż n ia od m ylnej" (11, 257). „Nie o b rażajcie ty ch, k tó rz y wzy-
Pu
rp
ose
s

w a ją inneg o Boga, bo mogliby oni obrazić Boga w swej n ienaw iści


i ignorancji" (VI, ‫ل‬08 ‫ ا‬, „Znoś cierpliw ie m ow y n ie w ie rn y c h i od«e-
paru j się od n ich w sposób p rz y z w o ity ” (XX, 130), „Sługami Mi-
łosierae go są ci, co z a ch o w u ją się skrom nie n a tej ziemi, i ci, co
mówią; „?o k ó j w am !” ignorantom , k tó rz y się do nich zw ra c a ją ".
(XXV, 64).
Co się ty czy podbojów p ie rw sz y c h kalifów, m usim y zaznaczy ć,
że istotnie ro s n ą c a w ciąż p o tęg a p a ń s tw o w a p o p c h n ę ła ich do co-
ra z no w y c h z d o b y c zy politycznych. Lecz spra w ied liw o ść w ym aga
p rz yzn ać , że p o d b o je te p ołączone były z a w s z e ściśle z tolerancjąf
o ile chodzi o w ierzen ia religijne i ku lt p o d b ity ch ludów Islam
ro z p o w szec h n iał się w m iarę zw ycięstw o rę ż a ara b s k ie g o głównie
dlatego, że religja m u z u łm ań sk a b y ła ow iana duchem tolerancji»
a nie d zi‫ ؟‬ki przym usow i. M ożem y się z y p y ta ć , dlaczego jeszcze
o b e c n ie Islam z d o b y w a z siłą n ie p r z e p a r tą c a łą A fry k ę, o raz pod-
bija sto pn iow o Indje b ry ty jsk ie i Indje h o le n d e rs k ie , zn a jd u ją ce się
p o d p anow an iem europejskim , i to mimo, że w e w s z y stk ich ty ch
k ra ja c h p ra c u ją liczne misje chrześcijańskie?
4 PRZEGLĄD ISLAMSKI z. 1 - 2

„ A ra b o w ie w p och odzie piorunującym p rzeszli c a łą A fry k ę


P ó łn o c n ą o،! m orza C zerw o neg o do O c e a n u A tlan ty ckiego , pisze hr.
H e n ry de C astries w swej książc e „L'Islam , Im pressions et E tu d e s " ,
lecz nie w y rządzili nikom u inny ch k rz y w d p ró c z tych, jakie są nie-
ro z łą czn e z wojną. Nigdzie ludność, o dm aw iają ca p rzejścia na Islam,
ni® by ła zm u szana do tego p rz ez broń. ? 0 p o p rz e d z a ją c e j inwazji
b a rb a rz y ń c ó w , najście a ra b sk ie (w Afryce) było stosunk ow o b a rd z o
p oko jo w e", ? o z a te m de C a s trie s uw a ża, że ty ra n ja b iz a n ty js k a przy-
czyniła si‫ ؟‬ró w n ie ż w zn a cznym *topniu do tego, że A ra b o w ie ZO-
stali przyjęci przez ludność c h r z e ś c ija ń s k ą Azji i A fry k i jako zbaw cy.
Za p a n o w a n ia a r a b sk ie g o ludność t a o trz y m a ła z po w ro te m swe
z a s e k w e s tro w a n e ziemie i w zam ia n za sto su nko w o m ałe p o d a tk i
pozbyła się niesły chaneg o w y z y sk u bizantyjskiego. P o d rz ą d a m i
muzułm ańskiem u chrześcijanie mogli żyć spokojnie, a to tem b ar-
dziej, że A ra b o w ie nie w trącali się w cale w ich s p o ry religijne
‫ ؛‬nie odróżniali o rto d o k só w od h erety k ó w ,
,J e ż e li, pisze dalej te n sam autor, p rz e jd z ie m y od cz a só w pod-
bojów do o k re su norm alnego p anow an ia, A ra b o w ie nigdy nie uci-
skali lu d ności ch rześcijańsk iej i nie p rz eszk a d zali jej w w yznaw a-
niu swej religji. N a w e t P ap ieże mogli peurstrz
Re
pr
© y m y w a ć s tałe stosunki
od
uc a
KP
ed
for
z chrześc ijan a m i, po dw ład n y m i A ra Ed
b
MUo m . W sp ó łży c ie chrześc ijan
KU
uc
atio
em
na
la

z m uzu łm an am i było w o w y c h c z aCs a c h t a k ścisłe, że P apież G rze-


nd
Cu
ltu
ral
Pu
rp
ose
s
gorz VII z a rzu c ał ch rześcijan om , iż swój z a ta rg z b is k u p e m C yria-
kiem p rz ek az ali oni w ład zom a r a b s k im " (List z d n ia 5 w rz eśn ia
073 ‫ ل‬r.). Mimo t a k wielkiej to leran cji s tra ty c h rz e śc ija ń sk ie w Af-
ry ce były olbrzymi®. B yłoby to zrozum iałe, g d y by Islam posiadał
in sty tu c ję p o d o b n ą do Kościoła, w ładzę, k t ó r a b y m iała za za d an ie
p ro p a g o w an ie wiary, w Islam ie n ie m a kościoła, pisze dalej de Ca•
stries; r ó w n ie ż i arm je kalifów nie m iały w ś ró d siebie m isjonarzy,
an i apo stołatu , gdy tym czasem K arol W ielki p ro w a d z i‫ ؛‬z sobą pod-
czas sw y ch w y p ra w liczn ych m isjonarzy, k tó rz y miel‫ ؛‬za o b o w ią z e k
„ z a b e z p ie c z e n ie pok ojo w e p odboju sum ień za plecam i k rw a w y c h
z d o b y c z y jego o rę ż a " . „M ożna pow iedzieć, że n o w a roligja nigdy
nie b yła n a r z u c a n a ani p rz e z m isjon arzy , ani p rz e z przem oc. Isla■
m izacja d o k o n y w a ła się p rz e z rodzaj „endosm osu m oralnego", była
on a w y n ik iem zdolności asym ilacyjnej, k tó rą p o siad a d o ty c h c z a s re-
ligja K oranu. Jeżeli n ie k tó rz y p rzech o d z ili n a Islam d la in tere su ,
to w ię k s z a część n a w ra c a ła się ze szczerego i sp on tan icz n eg o prze-
k o n a n ia " , a to dlatego głównie, że „do gm at islam ski odzn a cza się
pr©*totą i że w ystarczy ło w y p o w ie d z ie ć k r ó t k ą form ułkę, a b y zostać
z. 1—2 PRZEGLĄD ISLAMSKI 5

N a stę p n ie d e C a s‫؛‬r‫؛‬es p rz y ta c z a p rz y k ła d tego, jak ١٧ czasach


późniejszych w ład z e a r a b s k ie n ie c h ę tn e m okjern p a trz y ły na m aso-
w e ko nw e rsje chrześcijan, bo s k a rb p ań stw o w y pozb a w iał s‫ ؟؛‬nie-
k t ó r y c h sw ych dochodów ; chrześc ijan ie płacili bowiem specjalny
p o d atek , (lecz nie byli w zam ia n zobow iązan i służyć w wojsku). P rzy
tej okazji de C astries pisze, że F ra n c u z i nie m u szą się dziwić z tego
po w od u, że ch rześc ijan ie płacili specjalny p o d atek , bo za naszych
cz a s ó w m uzu łm an ie algierscy p ła c ą F r a n c u z o m p o d a t e k zn a czn ie
w yższy o tego, jaki pobierali daw niej A ra b o w ie.
O tóż chalîf O m a r II (z dyn astji Om ejadów ) k a z a ł u k a r a ć na-
jniestnika swego w Egipcie za to, że ten ze w zględów s k a r b o w y c h
p rz e s z k a d z a ł ch rześcijano m p rz echo dz ić n a !slam.
W H is z p a n‫؛؛‬, tw ierdzi n areszc ie de C astries, r z ą d y a rab sk ie
były jeszcze łagodniejsze, an iżeli w Afryce.
C zęsto w y ra z „ d ż ih a d " tłum aczy się w E u ro p ie p rz e z „św iętą
w o jnę". T y m cz asem słowo to nie z a w ie ra w sobie żadnej n a w e t
aluzji do czegoś świętego. Co do jego w łaściw ego zn a cze n ia język
ptslski p osiad a d o sk o n ały o d p o w ie d n ik — w a lk a , w a lk a wogóle,
w a lk a nietylko z nieprzyjacielem , lecz z sam ym sob ą, ze swem i s‫؛‬a-
Re
rs©
b ostkam i, swem i n am iętnościam i i t. d. PaK peo ra n często mówi o w alce
pr
od
uc
ed
for
Ed
MUK
n a „ d ro d z e bożej" i „na d ro dz e pCra
uc
KU ej", to zn a czy n a d ro dz e sp ra -
w
atio
em
na
la
nd
Cu
ltu
ral
wiedliwości, pobożności i d o b ry c h uczynków , c© się ty czy zwal- Pu
rp
ose
s

c z an ia wrogów, K oran zaleca, ja k o tem św ia d c z ą w yjątki, p o d a n e


powyżej, za cho w anie b ezw zg lęd n e j uczciwości.
D ż ihad w jednym tylko w y p a d k u o z n a cza wojnę, a m ianow icie
w ted y , gdy w ia r a znajduje się w n ie b ez p iecz eń stw ie, a w p od obn ym
w y p a d k u istotnie k aż d y m uzułm anin jest z o b o w ią zan y sta n ą ć w ob-
ronię s w e‫ ؛‬i cudzej religji. ż e K o ra n o w i o b ca jest myśl u ży w an ia
gwałtu, o tem najlepiej przekon yw u je nak®z, głoszący: „biern a w re -
ligji p rz y‫؛‬nusu".
„G d y b y Bóg zechciał, w szy stk ie n a ro d y zostały b y w ierzącem i.
Czy życzysz sobie p rzy n ie w o lić ludzi do w i a r y ? ” (X, 99). „W y ma-
cie w a sz ą w iarę, a ja m am sw oja", p o w iad a dalej K o ran (IX, 6).
W ojna zaś, czyli d ż ih a d w ®ensie wojny, ‫ ه‬ile chodzi o o b ro n ę
swej w ia ry i ojczyzny, o b ow iązuje wszystkich. „ D o zw ala się wal-
czyć tym, przeciw ko k tó ry m się w alczy i k t ó rz y się zn a jd u ją w op-
resji. Bóg jest w stan ie dopom óc ، ١٢®, k tó rz y zostali w ygnani ze
sw ych dom ów b ez ‫؛؟‬usznej p rz y czy n y i za to tylko, że m ó w ią oni:
„N aszym ? a n e m jest A llah". G d y b y Bóg nie p rz e s z k a d z a ł jednem u
naro d o w i n a p a d a ć na inny, n a p e w n o zostały b y zru jn o w an e k la s z to ­
PRZEG1،^D ISLAMSKI

ry, kościoły, synagogi ‫ ق‬m e c z ^ , w których chwali się B o g a ”,


(XXII, 3 9 —40).
„W alczcie w d ro d z e bożej z tymi, k tó rz y w a lc z ą z nami, Jecz
nie p rz e k ra c z a jc ie granić: Bóg ais ‫ أس‬tych, co p rz e k ra c z a ją " .
(XI, 190).
W sz ystkie woiny, jak ie p ro w a d ził sam M u h am m ed , s ta n o w ią
d o w ó d tego, że p r o r o k nie n a r u s z y‫ ؛‬ani r‫؛؛‬zu n a k a z u powyższego!
bro n ił się bowiem jedy nie p rz eciw k o p rz eślad o w a n io m i n apado m
ze strony M e k k a ń c z y k ó w ,
A więc Islam d o zw ała wojo^».<‫ ؛‬jed y n ie w o b ro n ie w iary, oj-
c z y z n y i św iątyń, i to b ez ró ż n ic y w yznań, o ile są one p ośw‫ ؟؛‬cone
czci i c h w ale Boga J e d y n e g o .
Wassan-Girej Dżabagi.

OBJAWIENIE W ISLAMIE.
Islam tra k tu je objaw ienie, jako szczególny d a r boski n iektóry m
ludziom , o b ra n y m p rz e z Boga, c elem s k ie ro w a n ia lud zk o ści n a dro-
gę pra w y ch , ulżen ia życia na świeci® doczesnym
Re
rs©
i p om ocy w p rz y -
pe
pr
od

g o to w an iu do ż y c ia p ozagrobow ego. MUKPa


uc
ed
for
Ed
uc
U
mK
atio
na
Cean ia objaw ienia,
la
Islam nie d o p u s z c z a ro zu m o w nd
Cu
ltu
ral
p o n ie w a ż prz e-
Pu
rp
ose
k ra c ^ a ono m ożliwości um ysłu ludzkiego; je s t n a d p r z y ro d z o n e m i za-s

leżnem jedynie od Boga.


Misję ^ o r o k a - r a s u l ' a albo nabijj'a — spełn ia człow iek oczysz-
czony p rz e z Boga, w zm ocniony na d u c h u i se rc u o ra z p o z b a w io n y
u jem n y ch właściw ości i złych nałogów. Czyni to Bóg p rz e z o der-
w a n ie um ysłowości pow ołanego p rz e z e ń cz ło w ie k a od ś w ia ta ma-
terja ln e g o i łączenie m ocy d u c h a p roroczego ze ś w iatem niewi-
dzialnym .
Bóg w K oranie p o ja ś n ia objaw ienie w ersetem 51 S u ry XLII:
„Nie je s t d an e m człow iekow i, by Bóg b e z p o ś re d n io do ń przem aw iał;
jedy nie n astęp u je to albo d ro g ą o bjaw ienia, albo słowa boże docho-
d z ą człow iek a za uk ry c ie m , albo u p e łn o m a c n ia Bóg p r o r o k a celem
głoszenia ro z k a z ó w b o sk ich ".
T en w e rs e t K ora n u wskazuj® na 3 zasadnicze ro d z aje objaw ień
boskich:
I. Q b j a w i e ^ e j e d n o r a ^ e ; m i a n o ^ c i e ‫ز؛ل( ﻛﻪ‬, po o n a j : ^ e n‫؛‬u
m u woli boskiej, w ierzy w moc o b jaw ien ia i spełnia b ez w a h a n ia
ro z k a z boży. T ak ie objaw ienie od łącz a nabijj'a do czasu w y k o n a n ia
woli bożej od ś w ia ta doczesnego oraz łącz y go ze św iatem d u ch a .
Z. 1—2 PRZEGLĄD ISLAMSKI 7

Do tego ro d z a‫؛‬u objaw ienia n ależy t. zw . al-ruja al-saliha-sen CU-


dow ny. D ostąpił go P r o r o k Ib rah im (A b rah am S ta reg o T estam entu);
m ianowicie 0‫أاﻫﻖ‬ mu $‫ ؟؛‬, że s k ła d a w ofierze Bogu syna Ism aila
(Samuela); po o b udze n iu się był p rz e k o n a n y , że ro z k aza ł m u Bóg
t o uczynić. G d y p rzy stąpił do złożenia ofiary, B<‫ ؛‬g o k az ał łask ę
i miłość, za s tę p u ją c Ism aila b a ra n k ie m . 'W zm iankuje o tem K oran
w w e rs e ta c h 101— 107 S ury XXXVII: „ . .. r z e k ł (Ibrahim do syna),
0 synu, śniło mi się, że złożyłem ci‫ ؟‬w ofierze, za sta n ó w się i (rze-
knij), co myślisz o tem. O d p o w ie d z ia ł (syn): czyń ro z k a z a n e , a prze-
ko n asz się, jeżeli Bóg pozwoli, że się p o d d a m sw em u p rz ezn a cze n iu .
1 gdy obaj usłuchali ro z k a z u B oga i gdy (Ibrahim) położył (Ismaila)
czołem k u ziemi, zaw ołaliśm y (Bóg) w ted y , o Ibrahim ie, u w ierzy łeś
w sen, m y zaś w y n a g ra d z a m y p o s łu sz n y c h woli Naszej.., W y k u p i-
liśmy go (Ismaila) w ielką ofiarą".
Sen c u d o w n y był p ierw szem objaw ieniem P ro ro k o w i M u h a m -
anedowi. T ra d y c ja m u z u łm a ń s k a głosi, że sn y c u d o w n e n a w ie d z a ły
P ro ro k a M u h a m m e d a o świcie,
II, O bjaw ienie O k o w i c i e pochłaniające n a b ijj’a, o d ry w a ją c e
go od rz eczyw isto ści i w y s tę p u ją c e z a zasłona، (ukryciem), p‫؛‬:z‫؛؛‬k ra -
cza zdolności w y o b ra źn i ludzkiej. O bjaw ienie s©
tego rodzaju pojaśn ia
Re
r
pe
pr
od
uc
się w ersetam i 9 — 13 S u ry XX Koranu:
ed
for KPa „C zy słyszałeś opow ieść
Ed U
uc
UM
m K on
atio
na
o M usie (Mojżeszu)? G d y zobaczył Ce ogień, pow iedział do na-
la
nd
Cu
ltu
ral
Pu
rp
rodu: pozostańcie, ja zaś się u d a m do ognia, M oże p rz y n io s ę w am ose
s

go albo znajdę przy p o m o cy ognia d ro g ę p ra w y c h . G d y się zbliżył


do ognia, zaw ołano nań: O Muso, jestem tw y m w ładcą, zdejmij swe
obuwie, jesteś w dolinie świętej T u w a . O b ra łe m ciebie, słuchaj ob-
jaw ienia".
O bjaw ienie M ojżeszowi n astąp iło p rz y p om ocy zasłony ognio-
wej, dziełąeej go od głosu Boga (t. j. Boga).
III. O b jaw ienie p o śre d n ie prz y pom ocy arch anioła, w ten
sposób do zn a ł o bjaw ien ia P ro ro k M u h am m ed , po śre d n ik iem zaś był
archan ioł G a b rjel (Dżybryl, Dżabrail), T en ro dzaj o b jaw ien ia om a-
w ia K o ra n w w e rs e ta c h 193 i 194 S ury XXVI: „Duch w iern y (Dży-
bryl) zeszedł (z K oranem ) do s e r c a twego, by uczy nić ciebie nau-
c z a ją c y m (ludzi)".
O b jaw ie n ia p o tw ie rd z a ją się cudam i. M ojżesz dow odził swej
misji cud am i z laską, J e z u s u z d r a w ia ł c h o r y c h , — stą d n a z y w a ją go
m uzułm anie Al-M asih'em , t. j. u zd ra w ia ją c y .‫ ه‬d o tkn ięciem ręki. M u-
ha m m e d zaś odby ł p odróż cu d o w n ą do Je ro z o lim y i M ek k i oraz
٦٧ p rzeciągu 22 lat o trzym yw ał o bjaw ien ia K o ra n u P rzedw iecz n eg o ,
Kair, 18 m arca 1935 r. Ali Jsmail Woronowicz.
PRZEGLĄD ISLAMSKI z. 1— 2

OD R E D A K C J I .

Z am ieszczając a rty k u ł poniższy, R e d a k c ja uw a ża za konieczne


po dk reślić, że rozum ie on a w y ra z „panislam izm ", u ż y ty p rz e z auto-
ra, b ynajm n iej nie w $ensie politycznym . K ażdy c h y b a rozumfe, że
by ło b y $za‫؛‬e£ stw em i n ied o rz ecz n o ścią pom yśleć n a w e t o możliwo*
ści p o łącz en ia w*zystkich m uzu łm an ów w jednem je d y n e m państw ie.
N ależy bowiem p am iętać , że Islam w y z n a ją w s zy stk ie ra sy — biała,
żółta ‫ أ‬cz a rn a , że lu d y m u zu łm ań sk ie za m ieszku ją E u r o p ‫ ؟‬, Azję
i A fr y k ‫ ؟‬i t. d. H isto rja ró w n ie ż uczy, że n a w e t za czasów kalifatu
arabskiego, olbrzym ie ich p a ń s tw o ro z p ad ło się na dw ie części —
kalifat w schod ni i kalifat zach odn i. Jeżeli za n ie d a w n y c h jeszcze
czasów du żo m ów iono i pisano o panislam izm ie s u łta n a A b d u ł H a-
m ida, to czyniło się to um yślnie prz ez dyplom ację ty ch p a ń s tw euro-
pejskich, k tó re żyw iły w sto su n k u do „chorego czło w ieka" zam ia ry
z ab orcze, i tę sw ą in ten cję usiłowały u s^ a « ? ie d liw ić rz eko m em nie-
b ea p ie cze ń stw em , g rożącem ja k o b y E u ro p ie ze strony Islamu.
Z re s z tą d o św iad czen ie o statn ich lat dowiodło, że k a ż d y n a ró d
Re
pr s©
er
m uzułm ański b u du je sw o ją p rzyszłośćUKPanpa nacjonalizm ie nie zaś na
od
uc
ed
for
Ed
uc
UM
mK
atio
na
panislam izm ie. Ce
la
nd
Cu
ltu
ral
Pu
U ży w ając w y ra zu „p anisJam izm ”, au to r arty k u łu miał n a wi-
rp
ose
s

d o k u jedyn ie jed n o ść d u c h o w ą n a r o d ó w Islam u i głębokie uczucie


h r a t e r s t w a ‫ ؛‬łą c z ą c e ich jak b y w jed n ą rodzinę.

ISLAM A NACJONALIZM.

J e d n ą z za sad n ic z y c h cech Islamu jest jego uniw ersalność, obej-


m u jąca sw ym z a k re se m cało k sz tałt ro d u ludzkiego. Nie jest to re-
ligja A ra b ó w , Turków , ? e rs ó w . H in d u só w lub M alajczyków , lecz re-
ligja w olnego człow ieka, złączon ego w ęzłem w ia ry z w szy stk im i
bra ćm i swoimi. Islam w swej istocie jest n eg acją pojęć ojczyzny
i narodo w ości, za s tę p u ją c je id e ą jednej, w spólnej dla w sz y s tk ic h
w iary. „Nie m asz różnic w Islamie m iędzy A ra b e m a Turkiem,.
Egipcjaninem lub ? e rs e m , ani niem a g o dn iejszyc h m ow ą lub pocho-
dzeniem . W y w y ż s z a ty lk o b ogobojność” 1‫ إ‬.

‫)ل‬ K om entarz do V. 17, s. ‫ ص‬K oranu.


Z. 1 - 2 PRZEGLĄD ISLAMSKI

T ak ie jesŁ założenie Islamu i k ry te r ju m potęgi chalifatu, k tó re -


mu p rz y p a d ło ١٧ udziale w ypełnić lukę ś r e d n io w ie c ،a ١٧ rozwoju
lu d z k o ś c i i p rz e p ro w a d z ić ją od k u ltu r y grecko-rzym skiej do nowo-
c z e s n e‫ ؛‬cyw ilizacji europejskiej. C h ali‫؛‬, z a s tę p c a p ro r o k a na ziem i
i w ła d c a pra w o w iern y c h , złączył po d sw em berłem p ow aśn io ne nie-
gdyś n a ro d y i powołał je słow em A łłah a do w sp óln ej p ra c y dla
ogólnego d o b ra . S tą d właśnie pocho dzi m iano k u ltu ry m u zułm ań-
skiej, b ędącej sy n k re ty z m e m d o ro b k u licznych lu d ó w i plem ion od
d alekich Indyj n a w sch o d z ie aż do Hiszpanji na. za chodzie. I ta k a
jest kol®bka p anislam izm u, stanow iącego prz ez długie stulecia pod-
łoże polityki D a m a szk u lub B agd adu , 1j
Za A b b a sy d ó w , sk u tk iem n a g ro m a d zen ia i pom ieszania ró ż n y ch
sobie p ie rw ia s tk ó w etniczny ch, w y stępu je na a re n ę nienaw iść w ro-
gich sobie nacyj, w s trz ą s a ją c a ra z po raz olbrzym im organizm em
im p erjum a ra b s k ie g o i o b n iż a ją c a a u to ry te t w ład z y su p rem aty w n ej.
T raci w te d y Islam sw ą moc ab so lu ty s ty c z n ą n a d w szelkiem i prz eja-
w a m i życia je d n o s tk i i ogółu, a jego n ajw yższy w y k o n a w c a n a zie-
mi — chalif, staje się tylko z w ie rzc h n ik ie m d u ch o w n ym olbrzym iego
„zb oru " rnuzułmańskiego. S ta n ten t r w a p rz e z całą epo kę c h a n a t u
©
Re
k airskieg o aż do p o c z ą tk u XVI w . ‫ ا؟‬, k ie
pr
od
uc
ed Pa
drsy su łtan tu rec k i, choć nie
pe
for
Ed
MUK
KU
uc
uz n a n y p rz e z c a ło k s z ta łt m uzułmemańsk ieg o świata, u zu rp u je sobie
atio
na
la
C nd
Cu
ltu
dziedzictw o d u ch o w n e A b u B e k ra i O m a r a ‫ رأ‬o ra z n a d a je chalifato-
ral
Pu
rp
ose
s

wi nowej św ietności prz y ak o m p a n ia m e n c ie zw ycięskiego m arsz a


O sm anów . N o w a m on archja, jed n o cz ąca po d sw em b erłem n aro d y
a r a b s k ie Syrji, ?a le s ty n y , p ółw ysp u arabskiego, E gip tu i A fryki pół-
nocnej, p o w ra c a zn o w u do za ło ż eń koraniczny ch, stając się w iernym
rz e c z n ik ie m panislam izm u, przeszc zep io n eg o n a no w y grunt.
Lecz rów ni« d e s tru k ty w n y m dla T u rk ó w okazał się elem en t
a ra b s k i, jak niegdyś dla A ra b ó w turec k i. N ajjaskraw iej w y k a z a ła
io w o jn a św iatow a, w której n a r o d y a rab sk ie u d e rz a ją od ty łu n a
d a w n o za c h w ia n e m o carstw o oraz, p rz y śp ie szając u p a d e k Osm anów,
g rz e b ią na długi czas id eę w y k lętego panislam izm u. J e s t to n iew ąt-
pliwie k ulm in acy jny p u n k t w rozw oju W s c h o d u m uzułm ańskiego,
p rz erz u c a ją c e g o się g w a łto w n ie od jedności w szystkich w y z n aw có w
B oga Jed y n e g o n a o b c ą sobie drogę p rz y n iesion eg o z Z a c h o d u na-

‫ لر‬D ynastja O raajjadów w D am aszku (661—750) i A bbasydów w B agdadzie


(7 5 0 -1 2 5 8 ).
‫ )؛‬P odbój E giptu p rzez Selim a I przynosi cios o stateczn y d y n a st‫ ؛؛‬ab b asy d -
sl،ie1517) ‫ ؛‬r.),
3) Dwaj pierw si chaJifowie muzu‫؛‬mańscy; pierw szy 632—634, dru g i 634—644
10 PRZEGLĄD ISLAMSKI z. 2—3

cjonalizm u, D aw ny „cho ry człow iek", ożyw iony tra n s fu z ją świeżej


krw i, p o w ie rz a swe losy śm iałem u re form atoro w i i wielkiemi synowi
swej ziemi ?Mustafie Kem ał Paszy - A ta T u rk 'o w i, zry w ając em u nie-
tylko z p rą d am i p rzew odniem i wygasłej dynastji, lecz sięgającem u
ró w n ie ż w swym zapale n o w a to rsk im po religję, tra d y c ję i o b y cz aje‫؟‬
R odzi si‫ ؟‬nacjonalizm tu re c k i w ra m a c h w yżynnej Anatolji, a o bok
niego nacjonalizm perski, arab sk i, egipski, tiu rk o -ta ta rs k i.
Śladam i swego sąsia d a d ą ż y w ład c a P ersji R iza S zah P ehlew i,
hołd ujący ta k ż e now em u p rąd ow i i hasłom: tw a r z ą ku Europie!
Ś w iat a ra b s k i zaś, uwolniony od znien aw id zo n eg o „jarzm a" tu re c -
kiego, wyłonił w obliczu now ego w r o g a —inwazji żydow skiej n a Pa-
lestynę, ro d z im y ru c h nacjonalistyczny, p ro p a g o w a n y głównie przez
zm arłego p rz e d p a r u laty em ira F ajsala. W ła d c a ten, p rzyjm ując
za b az ę o p e r a c y jn ą w yzw olony w pew nej m ierze od zależności an-
gielskiej ïra k , usiłował rozciągnąć strefę sw oich w p ływ ów na S y rj‫؟‬
i P alesty n ę oraz, p o zostając w p rz y ja zn y ch sto s u n k a c h z kró lem
H idżazu Ibn S uudem , w ytw orzyć silny blok n a r o d ó w a ra b s k ic h . Pla-
ny te p o k rz y ż o w a ła nagła śm ierć em ira o raz doniosłe p rzesu n ięcia
w układzie s to s u n k ó w ^ ę d z ^ a r o d o w y c h . W e szła tutaj w grę przy-
Re
ers©
jaźń F ra n c ji z Rosją, P ersją i Turcją, KgPro
pr
od
uc
ed
for
ap ż ąca w ielkiem niebezpie*
Ed
MU
uc
KU
atio
cz eń stw em całości in tere só w w . BCry em ta n ‫؛؛‬
na
la n
nd
a Bliskim W sc h o d z ie oraz
Cu
ltu
ral
zm u szająca Ira k do o d w ró c en ia swej uwagi od za gadn ień p a n a ra b s k ic h
Pu
rp
ose
s

w s tro n ę p rz y g o to w an ia o b ro n y swej integralności.


R u c h n ac jo nalistyczny w Egipcie, k rz ew io n y głów nie przez
p a r tję n a r o d o w ą W afdu, m ając ą olbrzym ie zasługi w o d z y s k a n iu
n i e p o d l ^ ł o ś c i , sp o ty k a się z silnym od orem ze s tro n y k o n se rw a ty -‫؛‬
s t ó ^ . N a p rz eszk o d z ie stoi ta k ż e tra d y c ja tego k ra ju , jako daw ne
siedziby chalifów oraz niezastąpio neg o dot.ychcza» c e n tru m .życia
k u ltu raln eg o na W schodzie. D um ą Egiptu jest jego p rz e w o d n ic tw o
d u ch o w e i w y n ik a ją c y s tą d olbrzym i w pływ na k ształto w a n ie się
m entalności całego ś w ia ta m uzułm ańskiego. J e s t on więc raczej nie-
oficjalnym s p a d k o b ie r c ą daw nego k ie ru n k u p anislam istyc znego niż
a d e p te m now ych idej.
Nie m ożna ta k ż e pom inąć m ilczeniem rozw ijającego się konspi-
ra cy jn ie ru c h u n a ro d o w eg o w śró d m uzułm ańskiej ludności Rosji S O -
wieckiej, objętej m ianem T iu rk o -T a ta ró w , m ającego do zw alczenia
po tężnego w ro g a w formie d o k try n y k om unistycznej.
R e a s u m u ją c to w szystko , n a su w a się mimowoli p ytanie: jak iem ‫؛‬
d rog am i pójdzie w przyszłości W sc h ó d , obud zon y grom kiem i hasła-
mi o sam o stan ow ieniu n a r o d ó w i n a jak iem podłożu o p rz e sw ą w a l­
Z. 1—2 PRZEGLĄD ISLAMSKI 11

k‫ ؟‬o w yzw olenie? O d p o w ie d zi n a to n ależy szukać, głęboko sięgnąć


po n a js ta rs z e §w iadectw a faistorjj. A ra b czy T u re k w epoce p rz e d -
m uzułm ańskie‫ ؛‬był koczow nikiem , ^ e p r z y w i ą z a n y m do ziem i p rz ó d -
k ó w swoich i p o d le g a‫؛‬ącym ustrojow i szczep ow em u. Pomimo licznych
w z o ró w ze stro n y k ra jó w s ą s ie d n ic h o w yso ko rozw iniętej p ań stw o -
w ،‫؛‬ści, o bce m u było z a w sze pojęcie g ra n ic p o lity c z n y c h lub pc-
c z u ^ e w s p ó l n o t y rasow ej. Isłam jedynie p o trafił n arz u c ić m u dy-
scyplinę, ująć w m ocne k a r b y ‫ ة‬sk ie ro w a ć n a drogę w ielkich ‫؟‬٤١٧ ■
cięstw . W dobie obecnej, l a k sam o jak ongiś, z m a ltre to w a n y p rz e z
ob cych i g a u ś n y W sc h ó d o d c z u w a p o trz e b ę ®ilnej idei, k t ó r a b y zdo-
ła ła go ożyw ić i dźw ignąć k u górze. Nie spełni je d n a k tego za d a-
nia o b cy d u ch ow o nacjonalizm, stosow any raczej tym czaso w o jako
b ro ń p rz e c iw eu ro p ejsk im zabo rco m , w tyra celu n a le ż y ®przeć się
zn ó w n a d o m inu jący ch p ie rw ia s tk a c h w scho dn ieg o człow ieka — re-
ligji. R ozu m ieją to doskonale dalek o w zro c zn i p olitycy m uzułm ańscy,
nag lący do p rz y w ró ce n ia chalifatu.
Kair. M ustafa Aleksandrowicz

Re s©
r
pe
pr
od
uc
OMAR CHAJJAM.
ed
for
Ed
MUK
Pa
KU
uc
atio
na
m
Ce
la
nd
Cu
ltu
ral
Pu
rp
ose
s
W św ieżo u k a z an ej p ra c y prof. T a d e u s z a K ow alskiego p. t,
„N a szlak a ch Islam u ” (K raków ‫ ول‬35 ‫ ا‬znajd ujem y c e n n ą r o z p ra w ę
O głębokim myślicielu i p oec ie m uzułm ańskim O m a r z e Chajjamie,
k tó ry żył na przełom ie XI i XII w ieków ‫ ؛‬zm arł ١١١٢, 1123 w Nisza-
p u r w Persji. S ła w n e c z te ro w ie rs z e O m a ra pisan e w języ ku p e r s -
kim zo stały p rz e tłu m a c z o n e n iem al na w s z y s tk ie języki św iata,
nie w y łąc zając v o la p ü k i e s p e ra n to , w P olsce są p rz e k ła d y całeg©
szeregu cz te ro w ie rs z y p ió ra j . A. Św ięcickiego, M. W olskiej i M.
Paw łikow skiego, K. Libickiego i ostatnio A. G aw rońskiego.
O m a r był poglądów lib era ln y c h i w szelkie różnice, jakie dzie-
lą islam, ch rz e ś c ija ń s tw o ‫ ؛‬m ozaizm u w a żał za b ła h e i nieistotne.
P ozw a la m y sobie p rz y to c zy ć ślad em prof. K o w alskiego k ilk a czte-
ro w ie rszy O m ara, c h a ra k te r y z u ją c y c h jego s to s u n e k do religji.
„ w celi, m e d re s ie , k łaszto rz e i synagodze są ci, co d rż ą p rz e d
piekłem , a s z u k a ją raju. Kto w n ik n ą ł w tajem nice Boga, nie zasiał
nic z tego z ia r n a w głębi swego s e rc a " ,
„ K ażd e serce, w k tó re m p an u je miłość i k o ch a n ie , czy b ę d z ie
z tych, co się m od lą na k o b ie rc u (t. j. m uzułm anów ), czy z tych,
12 PRZEGLĄD ISLAMSKI z. 1—3

co w kościele (t. ‫؛‬. ch rześcijan) — każdy, k io w pisał sw e ‫؛‬mię ‫ ؛‬١٧٢ ■


je str miłości, w olny ‫؛‬est od pi«k‫؛‬a i n ie p ra g n ą c y raju ".
„Je żeli w w iniarni taje m n ie z T o b ą rozmawiaj!!, więcej to
zn a czy , n iżb ym bez Ciebie o d p ra w ia ł modły w m ihrabie. o Ty<
k tó ry jesteś p o cz ątk iem i ko ń ce m w szelkiego stw o rz en ia, jeśli ch c esz'
sp al mnie, jeśli chcesz, otocz mię p ieszczotą".
„C hociaż nigdy nie n izałem p e re ł p o słu s z e ń s tw a Tobie, ani
nigdy nie śc ie ra łe m p ro c h u g rz ech u ze swej tw arzy , mimo to w szyst•
k o ni® tra c ę nadziei w T w ą szlachetność, z tego pow odu, że nigdy
jed n eg o nie n a z w a łe m d w o m a ” . o. N. M. K.

ZG O DNO ŚĆ ROKU WEDŁUG KALENDARZA


GREGORJAŃSKiEGO z ROK‫؛‬EM HIDŻRY.

W w ydanej n ie d a w n o p rz ez le k to ra ję zy k ó w w s cho dn ic h na
u n iw e rs y te c ie lw ow skim , S a d y k -b e ja „E le m e n ta rn ej G ra m a ty c e J ę -
z y k a A ra b sk ieg o " p o d an o formułę, za p o m o c ą k tó rej m ożna obliczyć
w p rzy bliżeniu jed en ro k hidżry , o d p o w ia d a ją c y rokowi, w edług
k a le n d a r z a g reg orjańskieg o, i n aod w rót: apers©
Re
pr
od
uc
ed P
for
UK
a) A b y znaleźć r o k h id żry (H)‫؛‬ Ed
UMk tó ry
uc odpo \viada ro do w i we-
mK
atio
na
Ce
la
nd
Cu
dług k a l e n d a r z a g reg o rjań sk ieg o (G)s t r z e b a odjąć 622 od danego
ltu
ral
Pu
rp
ose
s
r o k u gregorjańskiego i d o d ać do o trzy m a n ej różnicy ‫ أا‬8‫ ة‬tejże ró ż -
nicy. Np. ro k 1934 e ry ch rześcijańsk iej:

1934 — 622 ٢ 353 = -- 622 _ 3 4’‫أآ‬ ‫ا‬ . hidżry.


‫ىد‬

F orm u ła: G — 622 ‫ﻗﻘﻴﺆع ا‬


— = H.

b) P rzeciw nie, a b y oblic*yć r o k gregorjański ( ^ ١, k tó ry odpo-


w i a d a jsk iem u ś roko w i h id ż ry (H), należy d o d ać do 622 liczbę ro k u
hid żry , pom niejszoną o 1/33;

622 1934 = — 1353 ‫;ب‬ F o rm u ła; 622 ‫ا‬ ‫— أ‬


‫و‬ ‫=ج‬ G.

U W A G A : Â by zro zum ieć z a sad y tej kalkulacji, n ależy przy-


pom nieć sobie, że e r a h i d ż r y ro z p o c z y n a się w roku 622 e ry ch rze-
ścijańskiej, t, j. w ro ku , w k tó ry m M u h a m m e d o pu ścił M ekkę, a b y
z a m ie s z k a ć w M sd y n ie, i że 32 la ta słoneczne s tan o w ią 33 la ta
księży c o w e, poniew aż ro k k siężycow y m a tylko 354 dni.
z. 1 - 2 PRZEGLĄD ISLAMSKI 13

CMENTARZE' MUZUŁMAŃSKIE w WARSZAWIE.


S ta ry cmentarz.
w p o cz ą tk a c h XIX $tul®،;‫؛‬a zwłoki m u zułm anów cho w an e były
n a błoniu w okolicach W a rs z a w y m iędzy Cz®rn‫؛‬a‫؛‬،ow em i S kiernie-
wicam i.
Zwiększenie się ludn ości m uzułm ańskiej p rz ez p rz y b y c ie do
W a r s z a w y w m a rc u 1835 r. konno-m uzułinańskiego pułku, wywołało
p o trz e b ę znal®zienia stałego m iejsca n a za łożenie cm e n ta rz a m uzul-
m ańskiego, k tó reg o d o tąd w okolicach 'W arszawy nie było.
W ty m celu już od ro k u 1836 g e n e ra ł-le jte n a n t Wołowin za-
czął czynić s ta r a n ia u w ła d z y wyższej o u rząd zen iu w W a rsz a w ie
€ m e n t‫؛‬،rza m uzułm ańskiego, lecz s t a r a n ia te u w ieńczo ne zo s ta ły po-
m yślnem sk u tk ie m d o p iero p rz e z decyzję, w y d a n ą w t®j m ierze
p rz e z I. ٠ . F e ld m a rs z a łk a księcia w a rszaw sk ie go h ra b ie g o P aszk ie-
w icza E ry w ańsk iego , ów czesn ego N a m iestn ik a w K rólestw ie, w d aiu
3/15 s ty czn ia 1839 ٢.
Z d e c y d o w a n o więc, a ż e b y n a c m e n ta rz zaku p ić o b s z a r ziemi,

z n a jd u ją c y się za W olskiem i ro gatkam iKPapaer p rzylegający do cm en ta -
Re
pr
od
uc
ed
for
Ed
MU
uc
U
mK
atio
r z a ew ang elick o -a u g sb u rsk ieg o w yznania.Ce
na
la G m in a tego w yz n an ia us-
nd
Cu
ltu
ral
tą p iia p rz e s trz e ń , w yno szą cą 3.004 łokci kw adrato w ych „ i 300 ‫إﻧﻪ ؛‬
Pu
rp
ose
s

pod o p ark anienie. R z ą d zaś za to udzielił pom ienionej gminie ru b.


2.152 i 5 kop.
D a tą w ięc h isto ry c z n ą za ło ż en ia c m e n t a r z a m uzułm ańskiego
w ^‫’'(؛‬a rszaw ie jest ro k 1839.
Z c m e n ta rz a k o rz y s ta ły ró w n ie ż n i e k tó re z d a w n a zam ieszkałe
w k r a ju rod zin y i dlatego n a nim zn ajd ujem y, oprócz w o jsk ow y ch,
m o g iły n ie k tó ry c h osób cyw ilnych.
W id oczne są tylko t r z y nag ro b k i oraz je d e n kam ień, zn ajd u-
jący się tu ż p rz y głównym wejściu, w ziem i p ro s to p a d le um ieszczo-
ny z n a p isem „ A le x a n d e r B uczacki, zm arły 24 lipca 1845". Z le-
wej stro n y od w ejścia n a cm en trz, tuż p rz y sam ym m urow anym
park a n ie , w.znosi się jedy ny w ięk sz y ch ro z m ia ró w pom nik w k s z ta ł.
cie w ąskiej k olu m n y okrągłej z u rn ą na w ierzch u u m ie szc zo n ą i h er-
bem n a kolum nie w y rzeźbiony m , o raz żelaznem i k r a tk a m i otoczony.
J e s t to n a g ro b ek zm arłeg o 29 w rześnia 1857 r. g en e rała m ajo ra W ojsl،
C esars k o -R o ss y js k ic h , Z a c h a ry a s z a Kijeńskiego.
Tuż p rz y pom niku nisko w ziemi w m u ro w a n y k am ien n y słu-
p e k z d u żą k a m ie n n ą k u lą zdaje się, że ta k o ż ozn a cza n a g ro b e k .
14 PRZEGLĄD ISLAMSKI z. 1 - 2

Dalej w zaosi się n a g r o b e k J a a a T a r a c h B uczackiego, z m a rłe g o


w 26 ٢. życia (13 w rz e ś n ia 1857 ٢.) w W a rs z a w ie , w n u k a J a k ó b a
B uczack iego , k tó ry (1745-1835} w m łodości zo $taw ał w p rz y b o czn y m
o rs z a k u G rz e g o rz a A le x a n d ro w ic z a k s ięcia ‫ م‬0 ‫ﻋﻤﺤﺎذ‬ ^ a w ric z e s k ie -
‫ > ﻫﺞ‬za c z a s ó w p a n o w a n ia C esarzow ej K a ta rz y n y II N a c z e‫؛‬nego W o-
d z a w pań stw ie Rossyjskiem .
D zięki usilnym sta ra n io m J a n a B uczackiego p r z e k ła d K ó ra n u ,
k t ó r y on p o p ra w ia ł i uzupełniał,, jest n a jp ie rw s Z ą tego ro d z aju p ra -
c ą lite ra c k ą . Nie d o c z ek ał się je d n a k n ieboszczki‫ ؛‬u jrz e n ia za życia
w y c h o d ząc ej z d ru k u swojej p racy, k t ó r a już po śm ierci jego‫ ؛‬g d y ż
w dniu 3 (15) p a ź d ziern ik a , u k a z a ła się n a k ła d e m b. k si‫ ؟‬g arn i No-
woleckiego w ,,W arszaw ie.
R e s z ta cm e n ta rz a , m ającego k s z ta łt zupełnego k w a d ra tu , ٢٠-
k r y t a je s t nisko sy pan em i mogiłami, k t ó r e obecnie, b ę d ą c zu p e łn ie
m u ra w ą zarośn ięte, w ra z z daw nem i drogam i cm e n ta rn e m i, p r z e d -
sta w ia ją dla o k a tylko p u s ty c z w o ro b o k , zielenością p o k ry ty i nie
d a ją najm niejszej m ożności do u sta le n ia p o c h o w a n y c h tam osób.
N a b ra m ie w chodow ej na c m e n ta rz jest um ieszczony d u ży c h rozm ia-
ró w złocony półksiężyć, jed yny em b lem at, św iad czący, że to jest
m iejsce o statniego spo czy nk u osób m uzułm s©
r
pe ań skiego w yznania,
Re
pr
od
uc
ed Pa
for
Ed
M UK
N iew ielk a t a p rz e s trz e ń zi«miem KwU przeciągu n iesp ełn a lat 28 Z O -
uc
atio
na
la
C nd
Cu
ltu
s tała za p e łn io n a m ogiłami m uzułm ańskiem i, w s k u te k czego w o stat-
ral
Pu
rp
ose
s

nich l a ta c h c m e n ta rz zupełnie za m k n ię ty został, a w z am ia n tegoż


u rz ąd zo n o nowy w k o ń c u P ow ązek.

N ow y cmentarz.
P od kon iec 1867 r., a m ianow icie w e w rześn iu , m ulła, zosta-
jący p rz y sztab ie W o jsk W a rs z a w s k ie g o W ojenn eg o O k rę g u , doniósł
w ład zy wyższej, że n a m uzułm ańskim cm entarzu , znajdujący m się
za W olskiem i R ogatkam i, pozostało m iejsca już tylko n a p ogrz eb a-
nie 3-ch zm arłych, a dla tego i z uwagi, że śm iertelność je s t znacz-
na, p ro si o do d an ie te re n u d la ro zszen ia c m e n ta r z a z w y b u d o w a -
niem dom ku dla dozorcy, na co ż ą d a ł ziemi 30 s ą ż n i długośhi i 25
szerokości.
P ro je k t p o w ięk sz en ia c m e n ta r z a m uzu łm ańsk ieg o prz ez dołą-
czenie sąsiedniego g ru n tu n ie d o s z e d ł do s k u tk u , gdyż, jak się wy-
jaśni‫©؛‬, były tam p o c h o w a n e ciała i nie u p łynęło jeszcze od tego
czasu 30 lat.
R e z u lta te m dalszych s ta r a ń było naby c ie nieo p o d al c m e n ta rz a
P o w ązkow skiej© części gruntu, należącego do Z a r z ą d u In ż y n ie ró w
z. 1 - 2 PRZEGLĄD ISLAMSKI 15

W ojsk o w y c h W a rsza w sk ie g o W ojennego O krę g u ‫ أ‬zaw ierająceg o


p rz e s trz e ń 50‫ ؟‬sążni k w a d r a to w y c h
O p rócz o p is a n y c h d w ó c h c m e n ta rz y m uzułm ańskich istnieje
w W ojew ó dztw ie W a rs z a w s k ie m jeszcze trzeci c m e n ta rz położony
n ied ale k o m iasta S o chaczew a, w e wsi zw anej C zerw o n k a. P o w s ta ł
on rów nież za czasó w Z a r z ą d u kra je m ‫؛‬،r. P aszk iew ic za ‫ ؛‬w okre-
‫؛؟‬e p o bytu w tam tej okolicy pułk u konno-m uzulm ańskiego. Cmen-
t a r z ów jest otoczony m u rem w k w a d ra t; na cnaentararzu znajduje
się m eczet. O d czasu o d ejścia w sp o m n ianeg o p u łk u m iejsce to jest
zu pełnie opuszczone i n ieuczęszczan e,‫ ؟‬gdyż w ta m ty c h okolicach
s tały ch m ieszk a ń có w w y z n an ia m uzułm ańskiego niem a wcale.
?o w y ż s z e d a n e p rz y to c zy liśm y n a p o d staw ie p rz y p a d k o w o
znalezionego ręk o p isu z 1876 r. *) N a now ym c m e n ta rz u z w ra c a ją
n a siebie uw agę n a g ro b k i gen.-lejt. S te‫؛‬ana S obolew skiego, zm. 6,1.
1920 r. w w ie k u 70 lat, p o d p u łk o w n ik a Eljasza s. J ó z e fa Kryczyóskie-
go, ur. w r. 1850, a 2 2 ,‫ ؛؛!ة‬. X. 1891, Lejli C h an u m księżnej T a r -
kowskiej, zm. 24,IV, 1927 w w iek u 38 lat, znanego poety، g ó ra la
k au k a sk ie g o A h m e ta C a ły k a tty (zm. w 1928 r.), s tu d e n ta H a lik -b e ja
‫آل‬8‫( ﻣﺢ‬zm. w 1932 r.), d ziała cza ta ta rsk ie g o O sm an-beja ‫^؛‬m. w ٢.
1934) o ra z p o c h o w a n y c h żołnierzy ro sy jsk
Re s©
ie‫؛؛‬
r (okoïo 560) ‫ ؛‬tu re c k ic h
pe
pr
od
uc
ed Pa
for
Ed
MUK
(387 z 1 9 1 4 - 2 0 r.) bez ż a d n y c h mnapisów.KU
uc
atio
na
O cm e n ta rz a c h nauzuł-
Ce
la
nd
Cu
ltu
m a ń s k ic h w W a r s z a w ie pisał ostatn io p. j . R, w K u ry e rze L iterac-
ral
Pu
rp
ose
s

k o-N auk ow ym , w Nr, 44 z d. 29, X. 1934, c h a ra k te r y z u ją c now y


c m e n ،a‫؛‬-z w te n sposób:
„ C m en tarz ten ładnie zad rzew ion y z p ięk n ą roślinnością, z na-
grobk am i * stano w i nietylko uroczy, a prz ez W a r -
s z a w ian zu p e łn ie n iezn a ny z a k ątek , ale ‫ ؛‬ja k b y w y sep k ę m uzułm ań-
s k 0^®‫ ؛‬W sch odu , rz u co n ą n a d a le k ą P ó łn o c ”,
٠. K.

KAZANIE PROROKA MUHAMMEDA.

P ro ro k m iew ał k a z a n ia w m ecz ecie w M edy nie. Poniżej przy-


t a c z a m y je d n ą z ty ch mów, p o d a n ą p rz e z A b u -H u ra ira w księdze
„ M is z k a t” ,

*) W ٢. 1918, po w yjściu z W arszaw y b. w ładz niem ieckich, nowy cm en tarz


p rz e sz e d‫ ؛‬pod zarząd Biura W yznań N iekatolickich ^ i n . S praw W ojsk., k tó re
6 czerw ca 1929 ٢. przek azało c m sn tarz Z arządow i D yrekcji R obót Publicznych Ko-
m‫؛‬sarjatu R ządu m. st. W arszaw y. W obec zorganizow ania si‫ ؟‬w W a rsz‫؛؛‬wie gminy
m uzułm ańskiej, sta ła si‫ ؟‬aktu aln ą spraw a p r z e j ^ ia cm en tarza pod z a rz ąd gminy.
16 PRZEGLĄD ISLAMSKI z. 1— 2

„ K ażdy muslim, k tó ry o d z ie w a nagiego, b ędzie od zian y p rz e z


Boga w r a ‫؛‬s k ą sza tę zieloną. G d y Bóg stw o rz y ł ziemię, c h w ia ła
się o n a i drżała, póki P a n nie um ieścił na n ie ‫ ؛‬gór, k tó re ją utrw a-
Jiły. W ów cza s aniołowie spytali: o B o ż e ‫ ؟‬czy są ś ró d stw o rz eń
Tw oich rz ecz y od gór silniejsze? A Bóg ©dpowiedział: Żelazo jest
silniejsze od góry، gdyż łam ie ją. A czy jest coś ś ró d tw o ró w sil-
niejsze od żelaza? Tak! ogień jest silniejszy od żelaza, gdyż topi je.
A czy je s t coś w świecie Twoim silniejsze od ognia? T a k ‫ ؟‬w oda,
k t ó r a go gasi. ‫ ه‬P a n i e ‫ ؛‬a czy jest coś silniejszego od w ody? Tak,
w ia tr, k tó ry n ią p o ru s z a i ro z p ędza . o S tw o rzy c ie lu nasz, a czy
jest co silniejsze od w iatru ? Tak! d o b ry człow iek, k tó ry daje jał-
m użnę; jeżeli, d ając rę k ą p ra w ą , kry je to p rz ed lewą, p rz e w y ż s z a
w szy stk ie rzeczy.,. K a żd y czyn d o b ry jest m iłosierdziem . W a sz
u śm iech do b r a ta jest miło$ierdziem , w ‫ ه‬sze n apo m n ien ie, skierow a-
ne do to w a rz y s z a swego, że b y go skłonić do czynó w cnotliwych,
je st ró w n e d an iu jałmużny; sk ie ro w a n ie p o d ró ż n ik a na d rog ę p ro s tą
j e s t miłosierdziem; p ro w a d zen ie ślepego je s t m iłosierdziem ; u«uw a-
nie z gościńca kam ieni, cierni i innych p rz eszk ó d , jest m iłosier-
dziem; dan ie w o d y spra g n io n e m u jest m iłosierdziem , P ra w d z iw e m
Re s©
r
b o g a c tw e m czło w iek a jest dobro, k tó re Paczyni
pr
od
uc
ed
pe na ty m św iecie współ-
for
Ed
MUK
bliźnim swoim. G d y umrze, n a r ó e dm KUzapy ta: ja k ą w łasn ość zostaw ił
uc
atio
na
la
C nd
Cu
ltu
po sobie? Lecz aniołowie, k tó rz y go b ę d ą b a d a li w grobie, zapy-
ral
Pu
rp
ose
s

tają: jakie cz y n y d o b re w ysłałeś p rz e d sobą?


O proroku! za p y ta ł je d e n z uczniów, m a t k a moja Um m S ad
u m arła ; jak ąb y m najlepiej mógł dać jałm użnę dla d o b ra jej duszy?
„U czy ń s tu d n ię k u jej pam ięci i daw aj w odę spragnionym "... C zyń
S a la ‫؛‬n ‫؛‬pow stanie) m ieszkańcom domu, w c h o d z ą c i w ych od ząc. Od-
daj ukłon przyjaciołom , zn ajom ym i p odróżnym ; ten k to jedzie, kła-
nia s‫؛‬ę p ierw szy tem u, co idzie, ten, co idzie, tem u, k tó ry siedzi,
m ała g ro m a d k a — grom adzie wielkiej, a m łody stare m u ",

MUHAMMED ‫ ؛‬DŻYNGIS-CHAN PRZODKAMÏ


W ŁA DCÓ W EUROPEJSKICH.

W w ydanej w języku niem ieckim w ٢. 1932 w L ip sk u książce


O tto F o r s t de B attag lia p, t. „T ajem nica k rw i" zn a jd u je m y n a s tę p u -
jący rozdział.
Tego ro dzaju o d k ry c ia s ą o d rz u c e n ie m obiegających k ra je po-
g ląd ó w na o d rę b n o ś ć ok rę g u k u ltu ry e u ro p ejsk o -ch rześcia ń sk ie j.
z. 1—2 PRZEGLĄD ISLAMSKI ‫آ‬7

P ra g n ą łb y m naty ch m iast p rz y to c zy ć d w a fakty, k tó re w yw ołają nie-


m niejsze zdziw ienie: wszysc*/ żyjący dzisiaj k s ią ż ę ta eu ropejscy i ty-
siące w ysokiej a ry sto k racji eu ro pejskiej p o c h o d z ą b e z w ątp ien ia od
M o h a m m e d a P ro ro k a . D rogę w idzim y n a tab ełi w y d ru k o w a n e j
w d o d a tk u . Później p rz ez Jagiellonów i ich m ałżonki z do m u R u-
ry k ó w dochodzi s ^ ٠‫؟؛‬ k siążą t ta t a r s k i c h a w k o ń c u do Dżyngis-
C hana. In n ą d ro g‫ ؟‬g e n e alo g iczn ą k u W sc h o d o w i m ożna o trzy m a ć
w w d r u k o w a n e j w tej książce tabeli, k tó ra w y k a zu je pochod z en ie
c e sarz a W ilh elm a ÏÏ od k s ią ż‫ ؟‬cych w ład c ó w mongolskich. Czyż mo-
n a r c h a p rzeczuw ał, że t ^ i ą c k r o t n i e pochodzi od najniebezpieczniej-
szych z pom iędzy żółtych, gdy n aw o ły w ał ludy E u ro p y do ‫أإآ؛ﺀاآ‬
z żółtem n ieb e z p ie c z e ń s tw e m o d o b ra n ajśw iętsze? W y n a la złem to
pochod z en ie p o d cz as wojny św iatow ej i w y k a‫؛‬Łałem je w obec ٣١٧ -
n y c h A nglików k u ich w ielkiem u zadow oleniu, póki ra d u ją c y m się
za w cześnie nie p ostaw iłem w uzu p e łn ie n iu p rz e d ich oczym a, na
tej samej d ro d z e, nadto utw ierd z ając eg o w y w od u J e g o B rytyjskiej
M ości od D żyngis-C hana, z ma^emi odchyleniam i, z t ’/ m ciągiem
p o c h o d z e n ia d otarliśm y u H ab sb u rg ó w , W itte ls b a c h ó w , B ourbonów ,
W e tty n ó w p rz e z R adziw iłła i L eszczy ńskiego do odrośli dom u Ru-
r y k a a p rz ez to do T a ta ró w , w k o ń c uPapeznajduje
Re
pr
od
uc
ed

r ujście „linja ma-
for
Ed
MUK
c ie r z y s ta ” M arji T e r e s y — s ze reg pmrz
uc
KUo d k ó w z w ią zan y za po śre d n ie -
atio
na
Ce
la
nd
Cu
ltu
tw em żon p rz y siostrze m ongolskiego k sięcia Połow ców. ral
Pu
rp
ose
s

DZIEJE KSIĘGOZBIORÓW PTOLOMEUSZÓW


W ALEKSANDRJI

Za cza®ów p a n o w a n ia Ptolo m eu szów A le k s a n d rja była p ra w d z i-


w y m o śro d k iem w ied zy ś w iata staro ż y tn e g o . P rz y s tro jo n a w przepysz-
ne pałace, świątynie, teatry, ogrody, w o do tryski, obeliski, z a w iera ła
on a n ajw ięk sz y s k arb , jaki po siad ała lu d zk o ść‫ —؛‬m uzeum i olbrzym ie
księgozbiory. Założycielem m uzeum i księgozbiorów byli Ptolom e-
usz S o te r i jego syn P tolom eusz Filadćlf. P o k ry te rz e ź b ą ko m n aty
m a rm u ro w e m u zeum za w iera ły b ib ljo tek ę o p rz eszło 400.000 dzieł
n auk ow ych, liczne posągi i m alowidła. Później, ze w zględu n a b ra k
po m ieszczenia, został o tw a rty w przyległej dzielnicy d o d a tk o w y księ-
gozbiór, m ieszczący się w świątyni S e ra p is a (Serapjon, czyli Sera-
peum}. Liczba to m ó w w tej drug iej bibłjotece wynosiła około 3C0.C00
tak, że w obu k ró le w s k ic h z b io ra ch znajd o w ało się razem około
٥٠,000‫ ؟‬dzieł. Bihljoteki te m iały za z a d a n ie z a c h o w a n ie całej ów-
18 PRZEGLĄD ISLAMSKI

cz esn sj wiedzy, jej po m no żen ia ‫ ؛‬ro z p ow szechn ienia. U trz y m a n ie


k s ię g o z b io ró w w ym agało n a k ła d u olb rzy m ich ś ro d k ó w n a k u p n o
dzieł, na p rz e p is y w a n i« d z‫؛‬،?ł. na utrzyinanie g ro n a ludzi, p o św ięca-
jących się nau k o m , n a u rz ą d z a n ie w y k ła d ó w dla licznych ‫؛‬n ie k ie d y
14.000) stu d e n tó w , zjeżd żający ch się z całego ś w iata.
Księgozbiory P to lo m eu sz ó w uległy, n iestety , w cz asach pó ź-
n iejszy ch k ilk a k ro ta ie zniszczeniom. ?٠ ra z pierw'szy zostały o n e
s palone podczas oblężenia A l e k s a n d r‫ ؛؛‬prz ez Ju lju sz a C ezara. Dla
w y n a g ro d z e n ia tej s tra ty , M a r e k A n to n iu sz oftarow ał królow ej Kle-
o p a t r z ę bibliotekę, z g ro m a d z o n ą p rz e z E u m enesa, k ró la P e rg a m u ,
i z a ło ż o n ą p rz e z w s p ó łza w o d n ictw o z P tolom euszam i. B ib jo tek ę tą
p rzyłączon o do zb io rów S era p jo n a .
P o ra z drugi księg o zb ió r zniszczono w końcu IV stulecia po
Chr. p rz e z chrześcijan. Był to czas, gdy w A le k s a n d rji w alczyły
‫ ه‬w pływ y d w a obozy, p ogański i c h r z e ^ i j a ń s k i , p rzy czem obóz po-
gański, ze s ta re m‫ ؛‬a ry s to k r a ty c z n e m i rodzinam i c e s a r s tw a na czele,
bronił d a w n y c h poglądów filozoficznych i wolności w iedzy i rozumu.
N a to m iast s tro n n ictw o c h r z‫؛؟‬ścijari®l،‫؛‬e tw ierdziło, że w sz e lk a n a u ^
zn ajd uje się w Piśmie s^riętem i t r a d y c j a c h kościoła, o p a r ty c h na
Re
pr ers©
objawieniu, jed ynem źró d le wiedzy. ToKPapte
od
uc
ed
for
ż k o śció ł z n ie c h ę c ią pa-
Ed
MU
trz y ł n a istnienie k sięg ozb io rów Cem KPUto lo m eu sz ó w — głównej c y ta -
uc
atio
na
la
nd
Cu
ltu
ral
deli w ied zy s ta ro ż y tn e j i pogańskiej. I istotnie, poganie obrali S O -Pu
rp
ose
s

bie S e ra p jo n za główne miejsce z e b ra ń i d y s p u t filozoficznych. W o-


bec n ie u s ta ją c y c h s ta rć i p rz elew u k rw i m iędzy obu obozami, w sp ó r
w m ieszał się c e s a rz bizan tycki, Teo dozju sz W ielki, k t ó r y wysłał
ro z k a z do A le k s a n d r‫؛؛‬, polecający biskupow i Teofilowi zburzy ć Se-
rapjon. B isk u p Teofil na czele zb ro jn y c h sił i fan aty cznego tłum u
c h rześc ijan zdob ył św iąty nię, obalił s ta tu ę S e ra p is a i spalił w ięk-
s z ą część k sięgozbioru Ptolo m euszó w ,
G d y A le k s a n d rja zo stała z d o b y ta, w 64Q r., przez a r a b ó w p o d
d o w ó d z tw e m ٨٨١٢ ibn el A a s a (Amru), re sztk i k s ięgo zbioru Ptolo-
m e u szó w roz proszon o po ra z trz e c i w o ko liczno śc ia ch n a s tę p u ją -
cych. Do A m ru zw rócił się zaprzy jaź n io n y z nim z n a n y g ra m a ty k
g re c k i J a n Filo po n z p ro ś b ą o d a ro w a n ie m u księgozb ioru. Am ru,
sam ‫؛‬poeta, napisał do ctaalifa O m ara. O d p o w ie d ź tego ostatniego
m iała brzm ieć: „Je żeli księgi zg a d zają się z K óranem , tem słowem
Boźem, to są ٠ ٥ ‫ ؛‬n ie p o trz e b n e i poco je chow ać; jeżeli zaś r،‫؛‬e zga-
d za ją się, to są one n ie b ez p iecz n e". O dp ow ied ź chalifa, cz ło w ie k a
nieoświeconego, zg ad zała się te d y najzupełniej z poglądam i b is k u p a
Teofila i c e s a rz a T eo ^ o zju sza W ielkiego. S pełniając ro z k az, A m ru
Z. 1 - 2 PRZEGLĄD ISLAMSKI 19

w y d a ł J a n o w i F ilo po now i księgi, k tó re i zostały zczasem ro z p ro -


szone, a częściowo zniszczone,
W ten spo sób n a‫؛‬c e n n‫؛‬ejszy ١٧ ow ych cz a s a c h z b‫؛‬ó r ksiąg,
dzieło ty siącletniej p ra c y ludzkiej, stał się ofiarą fanaty zm u reli-
gijnego i uległ tem u sam em u losowi, co i k sięg ozb iór w Trypolji,
spalony p rz e z krzyżo w có w , o ra z księgozbiór G r e n a d y (80.000 rę k o -
pisów), rzuco n y w ٥ ‫ إغ‬e ‫ آ‬p rz e z k a r d y n a ła X im enesa.

Z RUCHU ISLAMSKIEGO w EGIPCIE.

7 lat te m u pow stało T o w a rz y s tw o „B ra cia M u zułm an ie". P ierw -


szy o d d ział założony został w r. 1929 w m ieście 'A l-'ïsm a'ilijja, na-
s tęp n e zaś, po p rz en iesien iu ce ntrali do Kairu, p o w s ta ły w ró ż n y c h
o ś r o d k a c h m ie‫؛‬sk ich i w iejsk ich Egiptu.
T -w o p o siad a d w a zasadnicze cele: a) krzew ien ie Islam u i wy-
cho w an ie w d u c h u m orali islamskiej członków T-wa; b) ro z p o -
w sze ch n ian ie Islamu, b u d o w a m eczetó w , z a k ła d a n ie szkół, z a k ła d ó w
przem ysłow ych , odczyty, w ycieczk i i t. p.
K a żd y o d d ział p o s ia d a c a łk o w itą auto nom ję.
Re
pr s©
er
ap u rz ą d z a n ie z e b ra ń religij-
od
O b ow iązkiem każ d eg o oddziału UjeKPst
uc
ed
for
Ed
U
ucM
mK
atio
nycli nie m niej jednego ra z u tygodniow Ce
o. na
la
nd
Cu
ltu
ral
T-w o p o s ia d a o d d ziały w 60 o ś ro d k a c h m iejsk ich ‫ آ‬wiejskich
Pu
rp
ose
s

» r a z z a m ie rz a p rz e rz u c ić się n a te r e n y obce. N arazie s ą oddziały


T -w a w Abisynji.
T-w o wzniosło kilk a m ecz etó w i założyło kilka szkół p rz y m e-
czetach. O rg a n em p ra so w y m T -w a jest tygodnik „'A l-'Ihw an 'A l-
M usiim in", pośw ięcon y ogólnoislam skim zagadnieniom . T-w o rozpo-
w sze ch n ia ró w n ie ż b ro s z u ry O Islamie.
M a ją te k T -w a s tan o w ią d obrow o lne sk ła d k i czło nkó w i ofiary
zam ożniejszych m u zułm an. N ie k tó re od działy po siad ają m a ją te k nie-
ru c h o m y , w d. 16/111 935 ‫ ل‬r, o d b y ł się k o n g re s T-w a.
W styczniu ‫ل‬93 ‫ ئ‬r., stara n ie m g ru p y m u zułm an o by w a te li ró ż -
ny c h kra jó w , m‫؛‬a n o w‫؛‬c‫؛‬e: Egiptu, Polski, Jugosław ji, Albanji, Chin,
J a w y , Indyj i in, p o w stało inn e T o w a rz y s tw o „'św iatow a J e d n o ś ć
M u z u łm a ń s k a " .
C e n tra lą T o w a rz y s tw a je st Kair.
T-w o d ą ż y d a n a w ią z a n ia sto su n k ó w c ^ l i z a c y j n o - k u l t u r a l -
nych, id eow o-sp o łe czn y c h i eko no m icz n y ch ogółu m uzułm ańskiego,
ujed n o s ta jn ie n ia i podniesienia poziom u kultu raln o-o św iatow ego , roz-
p o w sz e c h n ie n ia nauki Islam u i ję z y k a arab sk ieg o w k r z a c h o l u d ­
20 PRZEGLĄD ISLAMSKI z. 1— 2

ności m uzułm ańskiej, w y m ian y w y d a w n i ^ w religijnych i zdo b y c zy


k u ltu ra ln y c h m i‫ ؟‬d zy m u zu łm anam i Zach©du 1 W sc h o d u .
T-w o zw alcza p r z e s ą d y i zabobony, k r ę p u ją c e d u c h a Islamu
i wolność m yślenia, b ę d ą c ą p o d s ta w ą w y z n an ia m u z u ł m a ń s k i e j .
T-w o zw alcza u stano w ienia , sp rz e c z n e Islam owi, lecz nie po-
ru s z a za ró w n o s p ra w politycznych, jak i n a ro d o w o ścio w y ch .
S ta tu t określa:
C e n tra la w K airze p o s ia d a łączność z filjami „ ś w ia to w e j J e d -
ności M uzułm ańsk iej" k ra jó w inn ych , z o rg a n iz o w a n y c h n a p o d s ta -
wie p r a w w nich obow iązu jący ch. K a żd y kraj p o s ia d a sw ą cen tralę,
z a rz ą d zaś c e n tra ln y deleguje n a kongres „ św ia to w ej Jed n o śc i M u-
zu łm ań sk iej" sw y c h p rzedstaw icieli.
K on gres o d b y w a się w o d s tę p a c h najmniej jednego roku, n aj-
więcej trz e c h lat w stolicy pań stw a, posiadającego obyw ateli m uzuł-
٥١^ ٠. K a żd o raz o w y kongres o k re śla m iejsce i d a tę n astęp ne go,
? ie r w s z y kongres o d b ę d z ie się w K airze, ja k o ce n trali T-w a.
K ongres p o siad a 4 komisje: s p ra w religijnych, n au k o w y ch , spo-
łecznych i ekonom icznych. K ongres publikuje re fe ra ty n a nim wy-
głoszone w ra z ze s p ra w o z d a n ie m filij T -w a w ję z y k a c h arabskim ,
Re
pr
od

tu rec k im o raz 3-cim, u ch w alon ym p rz e z apkongres.
er
uc
ed P
for
Ed
MUK
C złonkam i T -w a m ogą b yć m uzułm mK
U
uc
anie płci obojga, posiadają-
atio
na
Ce
la
nd
Cu
cy pełnię p ra w o b y w a te ls k ic h i o d zn a cza ją cy się p rz y w ią z a n ie m do
ltu
ral
Pu
rp
ose
s
Islam»■
D alsze p a r a g ra fy s ta tu tu T -w a nie o dbiegają od ogólnie przy-
jęty ch z zaznaczeniem , że c e n tra la T -w a w K airze o trzym uje ‫ل‬/‫ﺀ‬ ‫ا‬
w p ły w ó w centrali po»zczególnych krajów , po siad ają cy ch filje T-wa,
na w ydatki, zw ią zan e z w y d a w n ictw am i kongresu, zw ołaniem i t. p.
K o m itet organizacyjny T -w a s k ła d a się z osób aa stępu jący ch :
M a h m u d 'A li-h atib m eczetu 'A l-Rifa 'i (Egipcjanin}, B a d r 'Al-Din
A b d 'A l-H am id —ab s o lw e n t ’A l* 'A z h aru (Ju g o sło w ian in ), 'Jbrahim
S z a k o -c z y n -? re z e s chińskiej delegacji n aukow ej do Egiptu, 'A li W o-
ronow icz, dr, S u lajm an — delegat chińsk ieg o T*wa m isjon arzy muzuł-
m ańskich, M ustafa A le k s a n d ro w ic z , M u h a m m e d Sajjid 'A l- ^ a m a w i
(Egipcjanin) i inni.

K R O N I K A K R A J O W A

W a r sz a w a . ‫ ل‬sty c z n ia 1935 ٢، złożyli życzenia no w o ro c zn e


P a n u P re z y d e n to w i R zeczypospolitej na Z am k u k ró lew sk im imam
A s fa n d ja r F azlejew , P rezes G m iny M uzułm ań skiej m. st. W a r s z a w y
Z. 1—2 PRZEGLĄD ISLAMSKI 21

Olgierd N ajm an M irza K ryc zy ń sk i i P re z e s Z w iąz k u K ultur.-O św .


T a ta ró w A bd uł-H a m id C huram ow icz.
© W 1935 r. n a w yd z ia le h u m an isty czn y m u n iw e r s y te tu w W a r -
szaw ie u tw o rz o n y został n o w y l e k t o r a t językó w o rjentalnych. Lek-
t o r A c h m e d K h e rb i w y k ła d a ć b ę d z ie ję z y k a ra b s k i. P r z y uniw er-
sy tecie c z y n n a b ęd z ie ró w n ie ż sp e c ja ln a b ib ljoteka islam istyczna,
po ś w ię c o n a tw ó rczości naro dó w , w y z n a ją c y c h islam. B ibljoteka ta
stan o w i część s k ła d o w ą in s ty tu tu orjentalistycznego.
© W Nr. 8 „L ’Echo de V arsow ie" z dn. 26 s ty c z n ia 1935 r. uka-
za ła się p ió ra F r. K. o b sze rn a re c e n z ja o t. I-ym „R ocz n ik a T a ta r-
skiego".
٠ 31 sty czn ia 1935 r. stara n ie m K lubu p ^ m e t e u s z (A z erb a jd żan ,
‫ﻫﻬﻪ‬ > G ru z ja , Idel-CJrał, Ingrja, Krym , Komi, K ubań, P ółnocny Kau•
kaz, T u rk ie s ta n i Ukraina} zo stała z o rg an izo w a n a a k a d e m ja k u czci
b. p. Ali M a rd a n B e k a Topczyb aszego .
© 18 lutego 1935 r. T o w a rzy stw o lite ra tó w i d z ie n n ik a rz y polskich,
n a czele k tó reg o sto i prof. F. A. O ssendow ski, zo rganizow ało wie-
czór pośw ięcony lite ra tu rz e i m uzyce W sc h o d u .
Re s©
r
pe
pr
od

i Paw linji prostej p o to m ek by-


uc
<§> Książe S ulejm an K aram anli, ostatn
ed
for
UK
Ed
KUM uc
atio
em
na
la
łych w ła d c ó w T ripolitanji, w w y wCiadzie udzielonym R o m an o w i F a-
nd
Cu
ltu
ral
Pu
rp
jansow i (K u rjer W a rs z a w k i z d. 24 lutego w 1935 ٢. Nr. 54) w y ra- ose
s

ził żywe z a in te re s o w a n ie m uzułm anam i polskiem i.


© 27 lutego 1935 ٢، Edyge S zy nkiew icz wygłosił w Instytucie
W sc h o d n im o d c z y t p. t. „K rym ".
© W lutym 1935 ٢. Roman R om anow icz po u koń cz en iu Politech*
niki otrzy m a ł dyplom in ży n iera elek try k a.
7 ‫ و‬m a rc a 1935 r. prof. dr. O lgierd G ó r k a w ygłosił w k lu b ie
P ro m eteu sz od czy t p. t. „ T a ta rz y w rz e cz y w isto śc i history cznej".
© 15 m a rc a 1935 r., w dzień św ięta n a ro d o w e g o z okazji uro-
d zin I. c. M. S z a c h a Pahlavi, po seł ira ń s k i w W a rs z a w ie N a d ir
M irza A r a s t e h w y d a ł raut, w k tó ry m przyjęli udział członkow ie R zą-
du, k o rp u s d y p lo m a ty c z n y i p rz ed staw icieli w y ższy ch sfer P o l i c y‫؛‬
byli rów n ież n a rau cie w ybitniejsi członkow ie gminy m uzułm ańskiej
z p re z e s e m o . N. M. K ry c zy ń sk im n a czele.
© 5 k w ietn ia 1935 ٢. w lokalu In s ty tu tu W sc ho dn ieg o od b y ł się
o d cz y t D ż a fa r a S e jd a m e ta p. t. „W p ły w idei n a rozum i c h a r a k t e r
cz ło w ieka", a n a s tę p n ie p o g a d a n k a o Krymie.
22 PRZEGLĄD ISLAMSKI z. 1-2

<§> 23 k w ietn ia 1935 r. w raucie, w y d a n y m p rz e z P a n a P re z y d e n -


ta R zeczypospolitej n a zam ku z okazji p o d p is a n ia nowej konsty tucji,
p rz y ją‫ ؛‬udział p rz y b y‫؛‬y w ty m celu z W iln a j . E. Mufti dr. J a k ó b
S zynkiew icz.
® 27 k w ietn ia 1935 ٢٠ w lok»lu T o w a rz y s tw a Z a c h ęty S z tu k
Pi‫ ؟‬k n y c h o tw a rto w y s ta w ę sztu k i perskiej p o d p r o te k to r a te m p o sła
Iranu N a d ir a M irzy A r a s te h a i prof. Dr, j . K o z ł o w s k i e j ,
@ 15 m aja 1935 r. s ta ra n ie m Z a rz ą d u miejscowej gm iny m u zu‫؛‬-
mariskiej zostało o d p ra w io n e n a b o ż e ń s tw o ż a ło b n e za d u szę ‫ق‬. p.
M a r s z a łk a J ó z e fa Piłsu dskieg o i prz esłan e do P a n a M inistra W y-
znari R eligijnych i O św iec en ia Publicznego k ondolencje.
<§> 17 m aja 1935 r, w u ro c z y s to ś c ia c h żałobnych, o d b y ty ch w związ-
k u z po g rz eb em M a rsz ałk a J ó z e fa Piłsudskiego, przyjęli udział p rz y -
byli w tym celu z W iln a j . E. M ufti d r . ‫ﻃﻪ^ﻗﻞ‬ S zynk iew icz i im am
Ib ra h im S m ajkiew icz o ra z im am st, m. W a r s z a w y A s fa n d ja r F azie-
jew o ra z Członkowie m iejscow ej gminy m uzułm ańskiej,

<§> 23 m aja 1935 r, w Instytucie W sc h o d n im odbyła się u ro c z y s ta


a k a d e m ja dla zło żen ia hołd u p am ięci M arsz
Re s©
r
ałk a J ó z e fa Piłsudkiego,
pe
pr
od
uc
ed
KPa
Po p rz em ó w ieniu P re z e s a St. Siedleckiego
for
Ed
uc
UM
U przem ów ili kolejno p rz e d -
mK
atio
na
Ce łodych i słuch ac zy szkoły w sch o-
la
nd
staw iciele O rje n ta listy cz n eg o Koła M Cu
ltu
ral
Pu

dozn aw czej. w d a lszy m ciągu wygłosili p rzem ów ienia: P rezes Gmi-


rp
ose
s

ny M uzułm ańskiej m. st. W a r s z a w y — O lgierd N ajm an -M irza Kry-


czyń sk i i P rez es Z w iąz k u Kult.-O św . T a t a r ó w A b du ł-H am id C h u ra -
،nowicz. N a s tę p n ie , po przem ów ieniu prof. u n iw e rs y te tu Sm al-Stoc-
kiego, z a b rali głos kolejno w sw o ich języ k a ch p rz e d s ta w ic ie le ko-
lonji obcych: A z e rb a jd ż a n u , Gruzji, Idel-Urału, Krymu., Północnego
K a u k a z u i U kra in y , s k ła d a ją c h ołd p o staci M a rsz alk a, w za k o ń czę -
niu O lgierd G ó r k a w e z w a ł im ieniem instytucji, o rganizu jący ch aka-
demję, do m inuty milczenia, kończącej tę p o d n io s łą u ro c zy sto ść,
w której uczestn iczy li przed staw iciele w ładz, instytucyj, ś w ia ta nau-
kow ego o ra z o b cych kolonji.
٠ 9 — 11 c z e rw c a 1935 r. o d b y ł się V Polski Zjazd O rje n ta li-
styczny.
W iln o . 20 sty czn ia 1935 r. n a ogólncm z e b ran iu członków
gminy m uzułm ańskiej został w y b ra n y now y z a r z ą d w składzie: adw .
B o h d a n A c h m a to w ic z (prezes), u r z ę d n ik em. J a n Lebiedż, por.
** * i C h o d ż a M u h a m m e d - G a j a n W ajsów ; z urzę-
du w sze d ł do z a rz ą d u im am Ib rah im Smajkiewicz.
Z. 1 - 2 PRZEGLĄD ISLAMSKI 23

<®> 2 ‫ م‬sty c z n ia 1935 ٢. na ogólnem z e b ra n iu członków Z w iązku


K u ltu r.'O św . T a t a r ó w został w y b r a n y n o w y z a rz ą d w składzie: prof.
Stefan B a z a re w s k i (prezes), Zofja R om ano w iczó w na, E d y g e S zyn-
kiew icz, pułk. S te fan T u h an -M irza B ara n o w sk i i T im u r Smolski.
© 23 sty czn ia 1935 ٢، odbyło si‫ ؟‬p o sied ze n ie R a d y C entralnej
Z w iązku Kult.-Ośw. T a ta ró w , n a k tórem P re z e s R a d y o . N ajm an-
M irza K ryczyński 2 ‫ﻣﻘﻪ؛‬ szczegółow e s p ra w o z d a n ie za ro k 1934.
< 2 7 <‫ ؛؟‬s ty c z n ia t935 r. zorganizow ało się p rz y Z w iąz k u K ultur.-
Ośw. T a ta ró w Koło M ło dzieży Tatarsk iej, k tó re w y b ra ło z a rz ą d
w n astęp u ją cy m składzie: Edig e S zy n k iew c z (prezes), T a m a ra Sze-
h id e w ic z ó w n a (w ice-prezes), Ali K rynicki (s e k re ta r z ) i Ali Szehi*
dewicz.
© 27 sty c z n ia 1935 E d ig e Szynkiew icz wygłosił o d cz y t p, t.„R o-
zwój nacjonalizm u n a W schodzie"
© 17 m a rc a i 26 ‫؛‬n a ja 1935 r. prof. T a d e u s z V etulani wygłosił
w Z w iązku K ^ t u r ^ n o - O ś w i a t o w y m T a ta ró w d w a o d czy ty o w sp ó łcz e-
snej Turcji, k t ó r ą p re le g e n t d w u k ro tn ie zw iedził w r. 1929 i 1934.
<§> W k w ietniu 1935 r. H e le n a S m o lsk ars© uk o ń cz y ła W y d z ia ł Ma*
Re
pe
pr
od
uc
ed
tem a ty c z n o -P rz y ro d n ic z y U n iw e rs y te tu Pa
for
Ed UK im. S te fan a B atorego w Wil-
uc
KUM
atio
m na
Ce
la
nie, u z y sk u jąc ty tu ł m a g istra filozof‫؛؛‬، nd
Cu
ltu
ral
Pu
rp
ose
s
<§> 13 m aja 1935 ٢. R a d a C e n tra ln a Z w iąz k u K ultur.-O św . T a ta -
ró w p rz e s ia ła do P rez y d ju m R a d y M in istró w kon do len cje z powo-
du zgonu M a rsz ałk a J ó z e fa P iłs u d s k ie g o
€> 13 m aja 1935 r. j . E. Mufti dr. j . S zy n k iew icz w ysłał n a imi‫؟‬
P re z e s a R a d y M inistrów d e p e s z ę o tre ś c i następttjącej: „M uzułm a-
nie polscy, głęboko o d c z u w a ją c śm ierć W o d z a N a ro d u Polskiego
M a rsz ałk a Piłsudskiego, p rz y ja ciela T a ta ró w , gorąco m odlą się z a
spokój Jeg o duszy".
N o w o g r ó d e k . 9 stycznia 1935 r. w sali K lubu O b yw atel-
skiego s ta ra n ie m Z w iązku K ult.-O św . T a ta ró w zorgan izo w an o p rz ed -
staw ien ie am ato rsk ie , na l،tórem o d e g ra n o d w a u tw o ry sceniczne.
© 19 m a rc a 1935 r. d ru ż y n a o ddziału T ata rsk ie g o Z w iązku Strze-
leckiego w N ow og ró dku p o d d o w ó d z tw e m S te fa n a Szczęsnow icza
zdobyła l~sze m iejsce w o rg a n iz o w an y c h z okazji imienin M a rsz a łk a
P iłsudskiego z a w o d a c h m arsz o w y ch N o ^ je l n i a - N o w o g r ó d e k .
K ł e c k . 6 styczn ia 1935 r. A m u ra t J a k u b o w s k i wygłosił od-
czyt p. t. „K rym i T a ta rz y k ry m s c y ”.
24 PRZEGLĄD ISÏ.AMSKI z> 2_‫إ‬

‫ ® ول‬k w ie tn ia 1935 r. A m u ra t J a k u b o w s k i wygłosił w lokalu


św ietlicy tatarsk ie j o d c z y t p. t . „Rozwój k rym sk iego ru c h u n aro -
dowego",
K ru sz y n ta n y . 9 k w ie tn ia 1935 ٢. zm arł m iejscowy im am Józef
K orycki.
N i e k r a s z u n c y . 15 c z e rw c a 1935 ٢. Ali K rynicki wygłosił
o d c z y t p. t. „Dzieje T a ta ró w lite w sk ich i kry m sk ich ".
K r a k ó w , w Nr, 8-m K u ry e ra L itera ck o -N a u k o w eg o z dn.
25 lutego 1935 r. zn a jd u je m y c ie k a w y a r ty k u ł mgr. Alego Ismaila
W o ro n o w icza p. t. „B udo w n ictw o m u zułm ań sk ie w K airze". A rty -
kuł jest ozdobiony 6-rna ilustracjam i.
<@
> U k a z a ła się k siążk a prof. T a d e u s z a K ow alskiego p. t. „Na
szlakach Islamu. S zkice z historji k u ltu ry lu d ó w m u zu łm ań sk ich ".
Z a m o ść. W y sz ła z d ru k u k s ią ż k a L eo n a N a jm a n a M irzy Kry-
czyń skiego p. t. „Bibljografja do historji T a ta ró w polsk ich ".

K R O N I K A Re
pr
Z A G R As©N I C Z N A .
er
od p
uc
ed Pa
for
Ed UK
uc
atio
KUM
na
m
Ce
la
nd
P a r y ż . 13 lutego 1935 r. dr. N, R é c h a d , b. deleg a t Turcji
Cu
ltu
ral
Pu
rp
ose
s
n a konferen cji pokojowej w Lozannie, wygłosi‫ ؛‬w Comité F ran c e-
O rie n t o d cz y t p. t. „Les M u su lm ans d e ?o lo g n e".
© W Nr. 92 „Bulletin Officiel du C om ité F r a n c e -O r ie n t" z lute-
go -m arca 1935 r. u k a z a ł się a r ty k u ł d -ra N. R é c h a d 'a p. t. „Les
m u zu lm an s d® ?o lo g n e".
K a ! r . w Nr. 41 w y d a w a n e g o w ję s y k u ara b s k im ty g o d n ik a
„Al-Jhwan A l-M uslim in” z dn. 21 m a rc a 1935 r. z o stał zamieszczo*
ny w y w ia d z T a ta ra m i polskiem i słu ch ac zam i n a U niw ersy tecie Al-
A z h ar-M u stafą A le k s a n d ro w ic z e m i Ali W orono w iczem p. t. „Islam
w Polsce".

Prenumerata roczna— 5 zł. wraz z opłat‫ ؛؛‬pocztow‫؛؛‬. ^ena oddzielnego Nr. 1 zł.
Kom itet " prof. Uniw. Warsz. o . Achmatowicz, Wassan-
Girej Dżabagi, ‫ ه‬. Fazlejew, pułk. D. Kazum-Bek ‫ ل‬o . Najman-Mirza-
Kryczynski.
W ydaw ca: Gmina muzułmańska in. st. Warszawy.
Adres redakcji ‫ ل‬administracjt: Warszawa, ul. Stegna 20. 1. Tel. 627-94.
Redaktor odpowiedzialny: Wassan-Girej Dżabagi.
Zakł. Graf. L. Wolnickiego, Warszawa, Długa 46, tel. 11.37-00.

You might also like