Dzień Walentego

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 1

Dzień Walentego - Iwan Wyrypajew

Nie mogę tego znieść! Nie mogę znieść kłamstwa! Kiedy ktoś
patrzy w oczy i kłamie. Przecież wszystko widzę, wszystko.
Przejrzałam was na wylot. Po co to?! Żyłam sobie spokojnie,
nikomu nie wchodziłam w drogę. Spałam, śniłam, nic złego nikomu
nie zrobiłam. Jestem taka jak wszyscy, normalna. Płaczę, kiedy
widzę mauzoleum; karmię gołębie herbatnikami. Nie jestem jakaś
szczególna, jestem taka jak większość. No i co? Co mam teraz
zrobić, spędzić całe życie w pociągu? Nie wyścibiać nosa z
Władywostoku? Tygodniami nie oglądać ukochanego? Nienawidzę
tego Władywostoku. Nienawidzę pociągów. A tu jeszcze pan z tym
swoim kłamstwem. Ależ ja panią kocham, jestem za panią,
całkowicie panią popieram. Po co mnie tak okłamywać, po co? Co,
ślepa jestem, idiotka jakaś, czy co? Może nie widzę, że nie jest pan
ze złota? Jest pan po prostu zwyczajny. Nie wolno ludzi
okłamywać, nie wolno.

You might also like