Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 9

1

Ku światłu Prawdy...
Życie Edyty Stein – św. Teresy Benedykty
od Krzyża
Urodziła się 12 października 1891r we Wrocławiu. Do dziś przy
ul. Nowowiejskiej 38 stoi jej dom rodzinny. Edyta Stein była jedenastym
i ostatnim dzieckiem w zamożnej rodzinie żydowskiej. Jej ojciec zmarł,
kiedy miała tylko dwa lata, od tego czasu matka zajmowała się zarówno dziećmi, jak i firmą
swego zmarłego męża. Pomimo przykładów żywej wiary matki, praktykującej Żydówki, w 14
roku życia Edyta świadomie zaniechała praktykowania modlitwy i zadeklarowała, iż jest
ateistką. Mając 20 lat, rozpoczęła studia na Uniwersytecie Wrocławskim. Jako młoda
studentka stała się radykalną bojowniczką o prawa kobiet, zgłaszając akces do Pruskiego
Związku Prawa Głosu dla Kobiet. Na Uniwersytecie studiowała germanistykę, historię
i psychologię pod kierunkiem Williama Sterna - twórcy skali IQ. Jednak psychologia nie
potrafiła odpowiedzieć na niespokojne pytania młodej Edyty i wydała jej się bezduszną.
Interesowała ją filozofia, więc dwa lata później wyjechała do Getyngi, gdzie kontynuowała
studia pod kierunkiem samego Edmunda Husserla, twórcy fenomenologii i jednego
z najbardziej znanych filozofów XX w. Napisała i obroniła u niego rozprawę doktorską
pt. „O zagadnieniu wczucia”. Miała wówczas 25 lat. W kręgu fenomenologów poznała
wybitnego myśliciela Maxa Schelera, stykając
się za jego pośrednictwem z nowym ujęciem
zagadnienia religii i wartości religijnych. To
dzięki Schelerowi, Edyta ponownie stanęła
wobec dylematu wiary. Wówczas także
zetknęła się z Martinem Heideggerem oraz
zaprzyjaźniła się z Romanem Ingardenem,
polskim filozofem, który z czasem stał się
świadkiem jej duchowych przemian. Gdy
wybuchła I wojna światowa, zostawiła uniwersytet, zaciągnęła się do służby medycznej
i przez kilka miesięcy pracowała w austriackim lazarecie polowym, gdzie posługiwała
chorym na tyfus i asystowała przy zabiegach operacyjnych, stając się świadkiem śmierci
wielu młodych żołnierzy.
Po śmierci swojego dobrego znajomego Adolfa Reinacha, który poległ na froncie,
popadła w apatię i rozdarcie duchowe, zastanawiając się długie godziny nad sensem życia.
W 1919 roku odrzucono jej starania habilitacyjne we Freiburgu i Getyndze, podobny efekt
przyniosły nieco później jej starania w rodzinnym Wrocławiu. Odmawiano jej tylko z tego
powodu, że była kobietą. Zbudowana między innymi pełną wiary postawą wdowy po
Reinachu, praktykującej ewangeliczki, zaczęła przeżywać swoje nawrócenie. Kulminację
proces ten osiągnął podczas wakacyjnego pobytu w majątku jej przyjaciółki Jadwigi Conrad-
Martinus, także uczennicy Husserla. Wiele lat później Edyta tak wspomina ten
moment: Sięgnęłam na chybił trafił i wyjęłam książkę sporej objętości. Nosiła
tytuł: ”Życie św. Teresy z Avila spisane przez nią samą”. Zaczęłam czytać,
zachwyciłam się natychmiast i nie przerwałam lektury aż do jej ukończenia.
Gdy zamknęłam książkę, powiedziałam sobie: To jest prawda”. Patrząc wstecz
na swoje życie, napisze później: Moja tęsknota do prawdy była moją jedyną
modlitwą. Cały proces nawrócenia Edyty Stein można by streścić w słowach:
2

szukała, rozmyślała, studiowała, pragnęła i nic nie mogła osiągnąć, aż


pewnego dnia, nagle, sama nie wiedząc, w jaki sposób, uwierzyła.
W konsekwencji 1 stycznia 1922 przyjęła chrzest w Kościele katolickim,
obierając imiona Teresa, Jadwiga. Jej wiara zostaje pogłębiona podczas
studiowania prac św. Tomasza z Akwinu i pism J.H. Newmana, których teksty
zaczęła tłumaczyć na język niemiecki. Pracowała wówczas jako nauczycielka
w seminarium nauczycielskim u dominikanek w Spirze. W tym czasie
prowadziła bardzo bogatą działalność
naukową, przede wszystkim filozoficzną, także dużo
podróżowała z wykładami, brała udział
w międzynarodowych konferencjach. Przez szereg lat
wygłaszała odczyty o „Istocie kobiety”. W 1930 r.
w Salzburgu wygłosiła konferencję o etosie zawodów
kobiecych i stała się sławna. Po dojściu Hitlera do władzy
utraciła stanowisko docenta Instytutu Pedagogiki naukowej
w Munster. Jesienią 1933 roku pożegnała się z rodziną (matka nigdy nie pogodziła się
z decyzjami Edyty) i wstąpiła do Karmelu w Kolonii, przyjmując imię Teresa Benedykta od
Krzyża. W klasztorze kontynuowała działalność pisarską, pracowała między innymi nad
swoim dziełem filozoficznym zatytułowanym „Byt skończony a byt wieczny”, które niestety
nie doczekało się druku za jej życia. Z wielu względów filozofia Edyty Stein bywa określana
mianem „filozofii światła”. Jest poświęcona przede wszystkim człowiekowi jako istocie
świadomej, myślącej i wolnej oraz Bogu i drodze, która ku Niemu prowadzi.
Edyta była umysłem otwartym w niespokojnych czasach, intelektualistką, filozofką,
która w swoich poszukiwaniach nie zatrzymała się jedynie na filozofii, poszła za głosem serca
i światłem, które rozbłysło nagle pośród burzy jej intelektualnych dylematów. Co
najważniejsze temu głosowi i temu światłu była konsekwentnie wierna, aż do tragicznej
śmierci. Historię jej duchowych
poszukiwań w metaforyczny sposób
można wyrazić, przywołując
niewielkich rozmiarów obraz
Rembrandta, któremu dano tytuł
„Medytujący filozof”. Jest to wizja ze
wszech miar symboliczna. Centrum
obrazu zajmują kręte schody,
siedzący filozof i zamknięte drzwi.
Schody symbolizują proces poznania,
który jest ustopniowany i wznosi się
spiralnie wzwyż ku poznawczej pełni,
ale, jak widzimy, górne partie
schodów spowija, można powiedzieć
„mistyczna” ciemność, co może
oznaczać, że najwyższe prawdy
filozofowi nie są dostępne, pozostają
one pogrążone w mroku tajemnicy, najwyższe stopnie widać tylko od zewnątrz. Podobne
przesłanie mają zamknięte drzwi za plecami filozofa, prawdopodobnie wyrażają poznawczą
niedostępność pewnych prawd na drodze medytacji filozoficznej. Całość oświetla silne
światło, które pochodzi z zewnątrz, nie widać jego źródła, pozostaje ono nieznane. Światło
wpada przez sporych rozmiarów okno, wchodzi do wnętrza i rozświetla wszystko jakby spoza
tej sceny, chciałoby się rzec, jakby spoza filozofii. Małe płomienie w prawym dolnym rogu
obrazu, jedyne wewnętrzne źródło światła, dają blask o bardzo ograniczonym zakresie, nie
3

sięgają one filozofa spowitego światłością, która jest mu dana z zewnątrz. Ostatecznie, więc,
filozofia jako wysiłek poszukiwania tego, co najgłębsze jest jak wychodzenie na spotkanie,
balansowanie na krawędzi poznania, często dramatyczne oczekiwanie na
światło nieporównywalne z czymkolwiek, co znane człowiekowi... Być
może o tym myślała Edyta Stein, gdy mówiła: „Studium filozofii jest
nieustannym chodzeniem nad przepaścią”, „(...)kto szuka prawdy, ten
szuka Boga, choćby o tym nie wiedział”.
Pod koniec 1938 r w obliczu narastających prześladowań Żydów
z klasztoru w Kolonii została przeniesiona do karmelu w holenderskim
Echt. Spędziła tam cztery pracowite lata, pisząc studium o mistyce św.
Jana od Krzyża pt. „Wiedza krzyża”. 2 sierpnia 1942 wraz z innymi
katolikami pochodzenia żydowskiego aresztowało ją Gestapo.
Aresztantów osadzono najpierw w przejściowym obozie Westerbork w północnej Holandii.
Podobno ostatni raz widziano ją 7 sierpnia na dworcu głównym we Wrocławiu podczas
postoju pociągu wiozącego ją wraz z innymi Żydami na wschód, ku bliżej nieokreślonemu,
aczkolwiek bardzo tragicznemu, przeznaczeniu. Prawdopodobnie 9 sierpnia została
zagazowana w niemieckim obozie zagłady KL Auschwitz-Birkenau. Jej ciało zostało spalone
w obozowym krematorium.
45 lat po śmierci, 1 maja 1987 r. Teresa Benedykta od Krzyża została beatyfikowana,
a 11 października 1998 r. kanonizowana, zaś 1 października 1999 r. papież Jan Paweł II
ogłosił ją patronką Europy. Jej wspomnienie liturgiczne obchodzone jest w całym Kościele
w dniu 9 sierpnia. W swojej homilii wygłoszonej podczas Mszy św. Beatyfikacyjnej papież
Jan Paweł II powiedział między innymi:
Chylimy głęboko głowy przed świadectwem
życia i śmierci Edyty Stein, wybitnej córki
Izraela i jednocześnie córki zakonu
Karmelitanek, Siostry Teresy Benedykty od
Krzyża, osobowości, która w swoim bogatym
życiu jednoczy w sobie dramatyczną syntezę
naszego stulecia. Syntezę historii pełnej
głębokich ran, które nadal sprawiają ból
i jednocześnie syntezę pełnej prawdy o człowieku, w sercu, które tak długo nie znalazło
spokoju i spełnienia, aż w końcu odnalazło spokój w Bogu.
Niejako w testamencie Edyta Stein pozostawiła poszukującym głębszego sensu
niezwykłe przesłanie, które mimo upływu czasu nie straciło nic ze swojej aktualności: nie
przyjmujcie niczego za prawdę, co byłoby pozbawione miłości, ani nie przyjmujcie niczego
za miłość, co byłoby pozbawione prawdy; jedno pozbawione drugiego staje się niszczącym
kłamstwem.
opr. xmk
4

Dom rodzinny Edyty Stein przy Nowowiejskiej 38 we Wrocławiu. Obecnie siedziba


Towarzystwa im. Edyty Stein.

Rodzina Steinów ok. 1894. Obok Edyta w wieku 3 lat.

Groby rodziców Edyty Stein na wrocławskim kirkucie przy ul. Ślężnej.


5

Uniwersytet Wrocławski - Edyta rozpoczęła tutaj studia w 1911 roku, jako jedna
z nielicznych kobiet. Obok tablica pamiątkowa z autografem E. Stein umieszczona na jednym
z budynków uniwersytetu.

Logo Wydziału Filozofii uniwersytetu w Edyta, studentka w Getyndze, ok.


Getyndze 1913/1914 r.

Uniwersytet w Getyndze. Obok E. Husserl, filozof, akademicki mistrz E. Stein,


promotor jej doktoratu.
6

FENOMENOLODZY Z GETYNGI:

M. Scheler M. Heidegger R.Ingarden

Hedwig Conrad-Martinus, przyjaciółka


Edyty. W jej domu, latem 1921 r. po Edyta jesienią 1921 roku, kilka miesięcy
lekturze Życia św. Teresy od Jezusa, Edyta przed przyjęciem Chrztu św. w Kościele
przeżyła punkt zwrotny w procesie katolickim.
swojego nawrócenia.

Spira ok. 1900 r.


7

W latach1923-1931 Edyta prowadziła wykłady w liceum żeńskim i w Instytucie Kształcenia


Nauczycieli Sióstr Dominikanek u św. Magdaleny w Spirze. Zdjęcia z 1926 r.

Zdjęcie wykonane 30 maja 1931 roku, z Edyta Stein w Münster w 1933 r.


okazji odczytu o św. Elżbiecie z Turyngii Pracowała wówczas w Niemieckim
w roku jubileuszu tej świętej. Instytucie Pedagogiki Naukowej.

Klasztor Sióstr Karmelitanek (karmel) w dzielnicy kolońskiej Lindenthal, do niego E. Stein


wstąpiła 14 X 1933 r. z zamiarem poświęcenia swego życia na wyłączną służbę Bogu.
8

potem przerobiony na ornat. To także


należało do ówczesnych zwyczajów.

Edyta przed obłóczynami, Karmel


w Kolonii, 1934 r. Zgodnie z przyjętym
zwyczajem Edyta, postulantka, na
uroczystej mszy św. obłóczynowej nosiła Edyta - s. Teresa Benedykta od Krzyża
suknię ślubną, której biały jedwab został jako nowicjuszka,
Karmel w Kolonii, 1935 r.

S. Teresa Benedykta od Krzyża w okresie, kiedy składała śluby


wieczyste, 21 kwiecień 1938. Po brutalnych ekscesach "Nocy
kryształowej" Edyta postanowiła przenieść się do jakiegoś klasztoru za
granicą. Plan zamieszkania w Ziemi Świętej nie powiódł się. Wobec
tego wybór padł na holenderską miejscowość Echt. Do paszportu
potrzebne było zdjęcie. Ta fotografia została zrobiona na progu
otwartych drzwi do klauzury.

Karmel w Echt. W jego bramie Edyta Stein i jej siostra Róża zostały aresztowane.
Schody, po których Edyta zeszła do czekających na nią gestapowców.
9

Ostatnie zdjęcie Edyty, prawdopodobnie z wiosny albo lata 1942 r. Obok tablica z pociągu
z Westerbork do Auschwitz-Birkenau (ze zbiorów Muzeum Auschwitz).

Obraz kanonizacyjny 11.10.1998

Kaplica św. Edyty Stein w kościele pw. św. Michała we Wrocławiu. Rzeźba ołtarzowa dłuta
wrocławskiej artystki A. Poznańskiej.

You might also like