Rozpoczyna się właśnie najważniejszy mecz dla Kotwicy Korczyna. Rozegrają go razem z Czarni Jasło.

Obie drużyny wyszły już na boisko. Zaczęło się. Piłkę na początek przejęła drużyna Jasła. Dośrodkowują,
przybliżają się coraz bardziej do bramki przeciwników! Lecz nie! Kotwica przejeła piłkę. Niestety nie
obeszło się bez faulu. Ucierpiał Urbanek. Napastnik Jasła dostaje żółtą kartkę. Na miejsce Urbanka
wchodzi na boisko Zych Dawid z numerem 7. Akcja toczy się szybko. Janik podaje do Zycha, Dawid oddaje
piłkę Balawalderowi, Balawalder strzela, niestety dobra obrona Bramkarza Czarni Jasło, nie przepuszcza
piłki. Gonet podaje Wójcikowi, on dośrodkowuje do Janika. Środkowy obrońca Jasła wybija piłke. Jurczak
do Zycha, Jurczak, Wójcik i nieoczekiwany gol!!! Piłka precyzyjnie wpada do bramki około 10
centymetrów od słupka, co za radość, co za emocje. Kibice szaleją.

Koniec pierwszej połowy.

Druga połowa właśnie się rozpoczęła. Naszemu trenerowi jakby ulżyło. Kotwica Korczyna musi utrzymać
przewagę jednego gola. Piłka przy zawodniku Jasła, biegnie przez boisko, próbuję wymijać naszych
piłkarzy, którzy zagrodzili mu drogę. Już prawie mu się udało, gdy nagle niespodziwany slizg na piłkę w
wykonaniu Balawaldera. Kotwica przy piłce. Podanie do Goneta, dośrodkowanie do Jurczaka. I strzał
kolejna bramka dla Kotwicy!!!!

Ostatnia minuta meczu nasi przeciwnicy jeszcze walczą, ale niestety właśnie usłyszeliśy dzwięk gwizdka,
który zakończył to bardzo emocjonujące spotkanie. Wygrywa Kotwica Korzcyna! Zawodnicy Jasła mają
skwaszone miny, trener nie jest zadowolony. Ale to Kotwica dostała się do następnego etapu, już za
tydzień będziemy mogli zobaczyć naszą drużynę grającą razem z Zamczyskiem Odrzykoń. Na tym
kończymy to spotkanie. Do zobaczenia już za tydzień.