Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 76

WILEŃSKI UNIWERSYTET PEDAGOGICZNY

WYDZIAŁ SLAWISTYKI
KATEDRA FILOLOGII POLSKIEJ

Halina Andrzejewska

POEZJA BRONISŁAWY OSTROWSKIEJ. PRÓBA ZARYSU


MONOGRAFICZNEGO

Praca magisterska
przygotowana pod kierunkiem
doc. dra hab. Andrzeja Baranowa

WILNO 2008
Serdeczne podziękowania
chcę złożyć mojemu Promotorowi
doc. dr hab. A. Baranowowi
za cenne uwagi i pomoc na wszystkich
etapach powstawania tej pracy.

2
SPIS TREŚCI :

WSTĘP...................................................................................................................................4

ROZDZIAŁ I
TWÓRCZOŚĆ BRONISŁAWY OSTROWSKIEJ WOBEC TRADYCJI
LITERACKIEJ.............................................................................................................................11

ROZDZIAŁ II
POEZJA BRONISŁAWY OSTROWSKIEJ. POETYKA I NAJWAŻNIEJSZE
MOTYWY.....................................................................................................................................26

ZAKOŃCZENIE.................................................................................................................69

BIBLIOGRAFIA.................................................................................................................72

SANTRAUKA.....................................................................................................................75

SUMARY.............................................................................................................................76

3
WSTĘP

Trzeba układać rymów gałązeczki skrzydlate,


Nie wstydzić się uśmiechów ni łez,
Sprzedawać wiersz wiosenny jak zieloną sałatę,
Jak bez - 1

Oto właśnie w taki sposób pisała o poezji Bronisława Ostrowska, jedna z najwybitniejszych
młodopolskich poetek, autorka utworów prozą i książek dla dzieci, a także tłumaczka liryki
francuskiej.
Poetka była popularna i uznana w czasie, kiedy jej twórczość, zawsze pod względem formy
nieskazitelna, żyła przeważnie wspólnym życiem okresu Młodej Polski2, epoki, w której
stworzono wiele interesujących dzieł literackich.
Okres Młodej Polski to lata między 1890 a 1918 rokiem. W owym czasie setki nowych
imion torują sobie drogę do rozgłosu, pragnąc rozbić tak zwany „chiński mur” obojętności
twardej i nieczułej. Coraz śmielej rwie się nić tradycji, która łączy z przebrzmiałymi chórami
poezji patriotycznej3. Następują zmiany w sferze filozofii, zmieniają się pojęcia
światopoglądowe. Świat staje się skomplikowany i trudny do zrozumienia. Artystów fascynuje
wszystko to, co przekracza granice ludzkiego poznania. Poszukują nowych tendencji, które
świadczyłyby o istnieniu innej rzeczywistości, niż ta, którą spostrzegamy za pomocą zmysłów.
Dominantą była poezja, gdyż młodopolanie uważali ją za pobudkę, która miała prowadzić
do czynów i męstwa. Każdy poeta wie, że poprzez lirykę można odtworzyć najtajniejsze odruchy
ludzkiego uczucia, przekroczyć granice ludzkiej egzystencji. Poezja może upajać jak wino,
porywać jak nirwana oraz zawładnąć duszę i ciało.
Liryka polska w tak krótkim czasie odbyła długą drogę wśród nieskończonej ewolucji.
Umilkła nuta patriotyczna, oddaliły się jęki na temat rozbolałej duszy. Na pierwszy plan śmiało

1
B. Ostrowska, Biała godzina. Wybór poezji, Warszawa 1969, s. 213.
2
J. Lechoń, Przedmowa w: B. Ostrowska, Opale. Poezje, Warszawa 1932, s. 5.
3
A. Mazanowski, Młoda Polska w powieści, liryce i dramacie, Kraków 1902, s. 110.

4
wkracza pragnienie ukojenia, poszukiwanie zatraconych wyznaczników moralności. Coraz
głośniej pobrzmiewają wołania o wiarę w istnienie wyższych sił. Artysta stara się wniknąć w dno
duszy ludzkiej po to, aby zaznaczyć swą indywidualność, wskazać moc i popęd młodzieńczy.
W okresie Młodej Polski tworzyli tacy znani poeci jak Leopold Staff, Jan Kasprowicz lub
Kazimierz Przerwa – Tetmajer. Spośród jednak nazwisk męskich warto wspomnieć imiona
kobiet, które podjęły się pracy piórem w tym okresie. Są to Kazimiera Zawistowska, Maryla
Wolska, Bronisława Ostrowska i in. W swoim czasie było o nich głośno. Dzisiaj dominuje teza,
iż są one zapomniane, czemu potwierdzeniem są podręczniki szkolne, gdzie znajdziemy jedynie
lakoniczne wzmianki o kobietach tworzących w epoce Młodej Polski.
Bronisława Ostrowska była jedną z piszących kobiet w owym czasie. Na przełomie
wieków poetka doskonale orientowała się w kierunkach poszukiwań artystyczno –
światopoglądowych, ponieważ ściśle była związana ze środowiskami literackimi Lwowa i
Paryża. Utrzymywała kontakty towarzyskie prawie z całą elitą twórczą. Była doceniona przez
współczesnych, co powodowało, że publikowała swoje liryki w znanych czasopismach, takich
jak „Wędrowiec”, „Chimera”, „Sfinks”, „Krytyka” lub „Wiadomości Literackie”.
W liryce poetki, którą można określić mianem bogatej i wielokształtnej, znajdziemy nie
tylko subtelne opisy wrażeń, uczuć kobiecych czy prostych codziennych doświadczeń, również
podejmowała w poezji trudne pytania o sens rzeczywistości i wymiary ludzkiej egzystencji.
Spośród wierszy Ostrowskiej są takie, których się nie zapomina, których melodia i uczucie
przenikają nas i dzisiaj. Na przykład fragment wiersza:

(...) Spowita w obsłon białych śnieg,


Owiana snem i wonią,
Spowita w obsłon białych śnieg,
Wskazujesz tamten, - cichy brzeg
Przejrzystą swoją dłonią.

Nad czołem gwiazdy zgasłe masz


I martwych róż kielichy,
Nad czołem gwiazdy zgasłe masz
I zadumaną, bladą twarz
Otulasz w całun cichy(...)

5
( Z tamtego brzegu4)

Wiersze poetki odkrywają przed nami, jakie myśli i uczucia wypełniały życie Bronisławy
Ostrowskiej, jak bardzo żyła ona tymi przemianami, które w ludziach i sprawach społecznych
zostawiły piętno poprzez wojnę i rewolucję. Nie potrafiła ona znaleźć w wierze ukojenia
ziemskich bólów. W wierszach wybuchała czasem buntem przeciw złu życia, przeciw złudzie
rzeczywistości.
Popularna w epoce Młodej Polski, dzisiaj jest zapomniana i nieznana oraz niezbadana, o
czym mówi brak monografii. Są jedynie opracowania na temat jej twórczości literackiej, na
przykład Spójnia ślubnego pierścienia Stefana Lichańskiego5 lub Rymów gałązeczki skrzydlate
Anny Wydryckiej6. Ukazały się artykuły oraz recenzje pojedynczych jej utworów. Wśród
autorów tych artykułów i wspomnień warto wymienić takie nazwiska jak Andrzej Potocki,
Michał Głowiński, Halina Mortkowicz – Olczakowa, Jadwiga Zacharska, Kazimierz Wyka,
Maria Podraza – Kwiatkowska.
Rozproszenie informacji jest jednym z bodźców podjęcia niniejszego tematu. Wybór
motywuję przede wszystkim osobistym zainteresowaniem poezją oraz „tajemniczą” postacią
Bronisławy Ostrowskiej. Pragnę ukazać w pracy niepowtarzalną, a zarazem wrażliwą na
otaczający świat osobowość poetki.
Niniejsza praca dotyczy jedynie części spuścizny literackiej B. Ostrowskiej, przede
wszystkim poezji, ponieważ nie sposób dotrzeć do wszystkich utworów autorki.

Praca składa się ze wstępu, dwóch rozdziałów i zakończenia.


W pierwszym rozdziale - Twórczość Bronisławy Ostrowskiej wobec tradycji literackiej -
został zaprezentowany życiorys poetki. Przeznaczono na to osobny rozdział w celu dokonania
szerszego przeglądu faktów biograficznych oraz ukazanie twórczości polskiej autorki na tle
innych poetów.
Drugi rozdział - Poezja Bronisławy Ostrowskiej. Poetyka i najważniejsze motywy - jest
poświęcony analizie i interpretacji poezji autorki. Uwzględnione zostały główne motywy oraz

4
B. Ostrowska, Opale, Warszawa 1902, s. 35.
5
S. Lichański, Spójnia ślubnego pierścienia w: Cienie i profile. Studia i szkice literackie, Warszawa 1967.
6 A. Wydrycka, Rymów gałązeczki skrzydlate. W świece poetyckim Bronisławy Ostrowskiej, Białystok 1998.

6
wyróżnione istotne cechy liryki. W tym rozdziale staram się uzasadnić, na czym polega
uniwersalność i oryginalność twórczości poetki.
W zakończeniu podsumowane są wyniki badań nad liryką B. Ostrowskiej.
Celem pracy jest próba wyświetlenia poetyki Bronisławy Ostrowskiej przez zarys
monograficzny.
Osiągnięcie danego celu jest możliwe przy rozwiązaniu następujących zadań:

1. Wprowadzenie dorobku Bronisławy Ostrowskiej do tradycji literackiej.


2. Wyeksponowanie istotnych cech poetyki danej autorki.
Podstawą teoretyczną danej pracy są niektóre wybrane aspekty badań hermeneutycznych.
Zastosowane są metody: opisowa i interpretacyjna.

***
Hermeneutyka – to dziedzina pracy filologicznej, obejmująca krytyczne badanie,
objaśnianie i wewnętrzną interpretację źródeł pisanych, mająca na celu ustalenie ich
prawidłowego tekstu7.
Hermeneutyka oznacza sztukę i teorię interpretacji.
W czasach starożytnych hermeneutyka służyła do objaśniania Pisma Świętego. Jej
zadaniem było odpowiedzieć na pytanie, jaki jest prawdziwy sens tekstu. Odpowiedź była
dwojaka:
1. prawdziwy sens tekstu jest sensem dosłownym, co oznacza, że tekst mówi to, co mówi, a
nie mówi czegoś zupełnie innego;
2. sens tekstu jest sensem przenośnym, co oznacza, że znaczenie tekstu jest tylko znakiem
odsyłającym do innego znaczenia8.
Swoje prace poświęcili hermeneutyce tacy badacze, jak N. Leśniewski9, M. P.
Markowski10, K. Michalski11, S. Czerniak i J. Rolewski12, a także inni.

7
Słownik terminów literackich, pod red. J. Sławińskiego, Wrocław – Gdańsk 1976, s. 152.
8
A. Burzyńska, M. P. Markowski, Teoria literatury XX wieku. Podręcznik, Kraków 2006, s. 175.
9
N. Leśniewski, O hermeneutyce radykalnej, Poznań 1998.
10
M. P. Markowski, Nietzsche. Filozofia interpretacji, Kraków 1997.
11
K. Michalski, Logika i czas. Próba analizy Husserlowskiej teorii sensu, Warszawa 1988.

7
Termin hermeneutyka wywodzi się z egzegetycznych dociekań nad Biblią. Powstała w XVI
wieku podczas dyskusji o roli tradycji w przekładach Biblii, która trwała między protestantami i
katolikami.
Na początku termin ten związany był z egzegezą i utożsamiany z różnymi metodami
interpretowania Biblii, co doprowadziło do tego, że stała się ona jednym z niezbędnych
składników filologii. Na początku XIX wieku zwrócono uwagę na pewien fakt, że nie tylko
teksty Pisma Świętego mogą być przedmiotem interpretacji, ale również inne teksty.
Pierwszy na to zwrócił uwagę niemiecki filolog i filozof Friedrich Schleiermacher (1768-
1834). Później tym się zajmował Wilhelm Dilthey (1833-1911), dla którego hermeneutyka była
dziedziną ogólnej teorii poznania13. On pierwszy do hermeneutyki wprowdził znaczenie koła
hermeneutycznego, które świadczy o tym, że nie da się zrozumieć części tekstu, jeżeli nie
odwołamy się do całości. I odwrotnie: nie zrozumiemy całości, jeżeli nie będziemy odwoływać
się do poszczególnych fragmentów. Osoba interpretująca tekst powinna cały czas „krążyć”
między całością i fragmentami tekstu – stąd właśnie powstała figura kolista.
Historia hermeneutyki pokazuje, że kultura cały czas poszerzała obszar tego, co powinno
się interpretować. W czasach nowożytnych przeszła od wykładania jednego, jedynego Tekstu,
jakim była Biblia, aż do włączenia wszystkich przejawów życia14.
Wyznaczyć należy dwa nurty hermeneutyki:
1. Odbierana jako sztuka interpretacji tekstów, gdzie najważniejszym zadaniem jest
odpowiedzieć na pytanie o znaczeniu tekstu lub jego strukturze.
2. Teoria interpretacji. Mówi o zasadniczych regułach interpretacji i doprowadza do
dyskusji na temat, czy teoria interpretacji jest w ogóle potrzebna.
W XX wieku badacz Martin Heidegger wprowadził tezę o metodologicznym charakterze
rozumienia terminu hermeneutyki i przeniósł ją w obszar codzienności. Twierdził on, że każde
rozumienie powinno być poprzedzone przez swoiste przedrozumienie15. Badacz miał na uwadze
to, że rozumienie nasze nie rozpoczyna się od zera, ale osoba interpretująca posiada także własne
rozumienie świata, własną interpretację i dlatego sama postanawia, w jaki sposób będzie
interpretować tekst.
M. Heidegger jest uważany za twórcę dwudziestowiecznej filozofii hermeneutycznej. Dla
niego interpretacja związana jest ściśle z nieuchronnym zanurzeniem człowieka w świecie.

12
Hermeneutyczna tożsamość filozofii, pod red. S. Czerniaka, J. Rolewskiego, Toruń 1994.
13
A. Burzyńska, M. P. Markowski, Teoria literatury XX wieku. Podręcznik, op. cit., s. 176.
14
Tamże, s. 177.
15
Tamże, s. 177.

8
Inaczej mówiąc, człowiek rozumie świat, ponieważ jest jego częścią i potrafi w nim egzystować.
Badacz pisał, że poezja nie korzysta z mowy, jedynie ją umożliwia.
Filozofia Paula Ricoeura natomiast twierdzi: punktem dojścia interpretacji jest
przyswojenie sensu, czyli świata, w którym mógłby zamieszkać człowiek16. Odbiorca tekstu
podczas czytania nie tylko stara się zrozumieć tekst, lecz i zrozumieć samego siebie w
przedstawionym przez tekst świecie. Zrozumieć teks oznacza zamieszkać w projektowanym
przez autora świecie. Tu warto wrowadzić pojęcie tradycja – to historyczna przestrzeń duchowa
łącząca tekst i jego interpretatora. Według Ricouera, jest ona nieusuwalnym składnikiem
samorozumienia17. Interpretacja zajmuje się tradycją i sama ją tworzy.
Pismo przechowuje w sobie moc ducha i dlatego możliwa jest tradycja, ponieważ
przychodzi do nas z głębi przeszłości.
Mówiąc o tradycji hermeneutycznej, warto zauważyć, że inaczej ona patrzy na relacje,
które odbywają się między świadomością, językiem i naszym poznaniem. Twierdzi, że myślenie
dokonuje się w żywiole mowy, że całe doświadczenie świata jest zapośredniczone przez język.
Dlatego komunikowanie należy odbierać nie tylko jako oznajmianie gotowych treści. Podstawą
świata jest język i z tego wynika, że fundamentem hermeneutyki jest rozmowa, którą się
tłumaczy jako dialog zawarty w pytaniach i odpowiedziach. Przemienia ona myślenie człowieka,
ponieważ spotykamy w rozmowie to, czego jeszcze nie doświadczyliśmy.
Z kolei Hans George Gadamer pisał:

(...) Poezji nie należy traktować jako uczonego kryptogramu dla uczonych, ale jako coś, co
przeznaczone jest dla członków świata, połączonego wspólnotą językową, w której poeta jest tak
samo u siebie jak jego słuchacz lub czytelnik18.
Rozmowę wymienia jako podstawową metaforę lektury. Badacz tłumaczy, że osoba
interpretująca powinna wejść w rozmowę z wierszem. Lektura polega na uważnym wsłuchaniu
się w mowę poety, który właśnie zaprasza do rozmowy.
Gadamer wprowadził pojęcie fuzji horyzontów. Termin tłumaczy się jako określające
elementarny warunek rozumienia przeszłości, które powinno zniwelować dystans między tym, co

16
Tamże, s. 182.
17
Tamże, s. 186.
18
Tamże, s. 187-188.

9
przeszłe, i tym, co teraźniejsze. Możliwe to jest dzieki przyswajaniu tego, co jest nam obce i
podczas uczestnictwa w samej tradycji19.
Warto podkreślić, że hermeneutyka nie posiada paradygmatu badań. Swoją metodę
odnajduje w zetknięciu się z przedmiotem interpretacji. Korzysta z różnych chwytów
metodycznych.

19
Tamże, s. 188.

10
ROZDZIAŁ I
TWÓRCZOŚĆ BRONISŁAWY OSTROWSKIEJ WOBEC TRADYCJI
LITERACKIEJ

Bronisława Edmunda Ostrowska urodziła się w listopadzie 1881 roku w Warszawie.


Pochodziła z rodziny dostatniej, gdyż ojciec jej Bronisław Brzezicki był naczelnym inżynierem
kolei terespolskiej. Matka natomiast, Bogusława, pochodziła z rodziny Palickich.
Zainteresowania artystyczne ujawniły się w rodzinie ojca, ponieważ jego brat Tomasz Brzezicki
poświęcił swe życie muzyce, a po studiach (był absolwentem wydziału administracyjnego Szkoły
Głównej) został profesorem Konserwatorium Warszawskiego.
Poetka kształciła się na tajnej pensji Zuzanny Morawskiej, która to placówka oficjalnie
nazywała się Szkołą Rzemiosł. Wykładali w niej Władysław Smoleński, Tadeusz Korzon, Piotr
Chmielowski i inni. Ukończyła także gimnazjum rosyjskie i uczęszczała na zajęcia w Szkole
Aplikacyjnej20.
Zuzanna Rabska, koleżanka Ostrowskiej, wspomina ją oto w taki sposób:

Jedyną dziewczyną nie należącą do wesołej „bandy” była Bronisława Brzezicka,


blondynka o profilu kamei, którą uwielbiałyśmy za jej urodę i jej poezję. Widzę ją w sukni
„princesse” koloru bordo, z węzłem złocistych włosów opadających nisko na szyję, gdy oparta o
ścianę deklamuje wiersze, których uczyła panna Lizia albo swoje własne21.

Wypowiedź koleżanki świadczy o tym, że talent poetycki artystki słowa ujawnił się już na
tajnej pensji. Swoją młodzieńczą twórczość podpisywała pseudonimem Edma Mierz. Pierwsze
swoje utwory publikowała w czasopismach, takich jak „Tygodnik Polski”, „Biblioteka
Warszawska”, „Wędrowiec”, „Głos”.
22 lutego 1901 roku poetka wyszła za mąż za rzeźbiarza, uznanego i utalentowanego
artystę, Stanisława Kazimierza Ostrowskiego. Świadkami podczas zawarcia ślubu byli Edward

20
Poetki prełomu XIX i XX wieku, pod red. J. Zacharskiej, Białystok 2000, s. 170.
21
Z. Rabska, Moje życie z książką, t. I, Warszawa 1959, s. 87.

11
Słoński i Stanisław Korab – Brzozowski. Młode małżeństwo zamieszkało w pracowni
rzeźbiarskiej przy ulicy Wspólnej. Rok później Ostrowska zadebiutowała tomikiem poezji pod
tytułem Opale22.
Poetka, należąca do jednej z generacji Młodej Polski, trafiła do kręgu „Chimery” Miriama,
co stwarzało wiele ułatwień. Toteż kusiło ją do naśladowania już istniejących wzorców.
Chociażby:
Ja ciebie, cicha, widzę już,
I pragnę cię ogromnie,
Ja ciebie, cicha, widzę już:
...Owiana kwieciem zwiędłych róż
Powoli spływasz do mnie23.

Na pierwszy rzut oka trudno zrozumieć, czyje to są strofy: Kazimierza Przerwy –


Tetmajera, Leopolda Staffa czy Stanisława Korab – Brzozowskiego, ponieważ podobne rymy
znajdziemy też w twórczości francuskich parnasistów, na przykład, Paula Verlaine’a lub Mauricé
Maeterlincka.
W debiutanckim tomiku Opale, zatytułowanym „Mężowi memu”, są wiersze, które
odwołują się do wczesnej twórczości Marii Konopnickiej. Wiersz Aleją bzów:

Kiedy niebo lazurowe


Kryształową świeci głębią,
Tam, gdzie bujne bzy liliowe
Niby sina mgła się kłębią
Chciałabym ja iść...

Szłabym w słońca złotej toni,


W złotych pyłów zawierusze,
Słuchająca bzowej woni,
W bzów patrząca pióropusze
W ich kłębioną kiść... (...)24

22
K. Wyka, Młoda Polska, t. I, Warszawa 1977, s. 591.
23
B. Ostrowska, Biała godzina, oprac. S. Lichański, Warszawa 1969, s. 6.
24
B. Ostrowska, Opale, Warszawa 1902, s. 62.

12
Utwór przypomina liryk Marii Konopnickiej Poszłabym ja. Poetka naśladuje w wierszu
melancholijny obraz swojej pośredniczki. Odczuwalny jest żal i smutek.
Twórczość Juliusza Słowackiego, nazywanego przez Stefana Lichańskiego „mistrzem
słowa i techniki wierszopisarskiej”25, również miała wpływ na poezję Ostrowskiej. W tymże
tomiku czytamy fragment wiersza pod tytułem Miłowanie:

(...) Więc poszłam za nią w bezbrzeżne zaświaty


Jak ten, co wraca w zapomniane kraje,
I patrząc z dziwem na sady i chaty,
Swój dom rodzinny jak przez sen poznaje,
Patrzałam cicha na gwiazd złote kwiaty,
Gnące kielichy nad mleczne ruczaje,
I śniłam sobie, że dziwna baśń złota
Wiedzie mię kędyś do zdroju żywota26.

Stefan Lichański zwraca uwagę, że zbyt gładkie i zbyt potoczyste oktawy tego liryku, to
właśnie Słowacki ujmowany przez pryzmat natchniony poezją utworów Konopnickiej27.
W tym tomiku odzwierciedla się wyraziście stan ówczesnej polskiej poezji. Dają się tu
obserwować ślady twórczości Kazimierza Przerwy – Tetmajera, lecz głównie oddziaływuje już
wcześniej wspomniana Maria Konopnicka, Juliusz Słowacki oraz symbolizm francuski.
Twórczość Konopnickiej stanowiła dla Ostrowskiej wzór poezji prostej, która nawiązywała do
pieśni ludowej. W poezji tej podstawowym środkiem wyrazu jest paralelizm występujący
pomiędzy światem uczuć bohatera a zjawiskami zachodzącymi w przyrodzie.
Ze Słowackiego natomiast poetka czerpała jego przepych metafor. Był to dla niej wzór
takiej liryki, w której dominują nacechowane emocjonalnie obrazy.

Po zawarciu małżeństwa Ostrowska już nie posługiwała się pseudonimem, a prawie


wszystkie utwory podpisywała imieniem i nazwiskiem. Na sukces poetka długo nie musiała
czekać, ponieważ utwór Ze słońcem zdobywa nagrodę na konkursie „Wędrowca”, na łamach
którego został umieszczony razem ze zdjęciem młodej autorki.

25
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 7.
26
B. Ostrowska, Opale, op. cit., s. 10.
27
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 7.

13
W okresie do wybuchu pierwszej wojny światowej Bronisława Ostrowska przebywała
często za granicą, przede wszystkim we Francji, co, oczywiście, nie zostało bez wpływu na jej
twórczość poetycką. Dzięki tym podróżom znalazła się ona w centrum życia literackiego. Poetka
należy do reprezentantów tego pokolenia poetyckiego, które debiutowało około roku 1900. To
był okres, w którym Młoda Polska jest już ukształtowanym prądem ideowo - artystycznym28.
Po urodzeniu córki Haliny ( w wieku dojrzałym atmosferę rodzinną gimnazjalnych lat
swojej matki podsumowuje jako „dom w zakamieniałym tragizmie i bólu” ), której ojcem
chrzestnym był Jan Kasprowicz, małżeństwo przenosi się do Lwowa pod adres: Hotel
Europejski.
Okres intensywnej twórczości poetki przypada właśnie na lata pobytu we Lwowie – 1903 –
1905, gdzie zostały opublikowane jej Jesienne liście (1904) i Poezje (1905) – w tym oto tomiku
bardzo zauważalny jest wpływ Leopolda Staffa. W tym czasie pracuje także nad przekładami
Saint – Pol – Roux Pielgrzymka do św. Anny, O. Mirbeau Interes interesem i M. Schwob Księga
Monelli29.

Warto poświęcić chwilę uwagi temu, że Ostrowska była aktywną i wierną tłumaczką
symbolistów francuskich, co mogło wpłynąć na stanowisko jej wobec symbolizmu. Z jednej
strony, to było dla niej głównym wzorcem liryki, króry się wydawał nawet bardzo atrakcyjny. Z
drugiej strony, twórczość poetki była tak silnie osadzona w liryce polskiej, że to nie sprzyjało
podjęciu takiej właśnie poezji, jaką ukształtowali zachodnioeuropejscy symboliści.
W okresie Młodej Polski była rozpowszechniona wśród poetów działalność przekładowa.
Wśród tłumaczy jeszcze warto wymienić Miriama, Kasprowicza, Langego, Staffa30.
Tłumaczenie dla artystów oznaczało poszerzenie własnej wrażliwości. To nie było jedynie
ćwiczenie języka i wzbogacenie własnego talentu twórczego, ale jednocześnie rozwijało się
osobiste zdolności intuicyjne, które w owym czasie były cenione przez modernistów.
Mówiąc o przekładach Bronisławy Ostrowskiej warto podkreślić, że nie historyczno –
literacki, filozoficzny czy popularyzatorski punkt widzenia reprezentuje poetka jako tłumaczka.
Pisała:

28
K. Wyka, Młoda Polska, op. cit., s. 591.
29
Poetki przełomu XIX i XX wieku..., op. cit., s. 170.
30
S. Lichański, Spójnia ślubnego pierścienia w: Cienie i profile. Studia i szkice literackie, Warszawa 1967, s. 319.

14
Nie miałam bynajmniej zamiaru dać w tych tłumaczeniach całokształtu poezji francuskiej
obecnej doby. Wybór z lirycznych autorów czyniłam dowolnie, kierując się raczej upodobaniem
swoim w chwili przekładu i myśląc o zestrojeniu całości31.

Właśnie druga część jej Liryków francuskich miała na celu nie portretować za pomocą
indywidualności pisarskich tłumaczonych autorów, ale starała się poetka w twórczości
francuskich poetów wynaleźć takie liryki, które byłyby jej bliskie. Wypowiedź Ostrowskiej
podkreśla, iż ona również pragnęła uzupełnić własną lirykę o motywy i wątki, które nie były
umieszczone we własnej twórczości.
Bolesław Leśmian powiedział, że przekłady uzupełniają oryginalność twórczą Bronisławy
Ostrowskiej, ponieważ autorka umieściła w nich zbiór najulubieńszych liryków.
Zwolenniczka poezji kameralnej32 w przekładach starała się odzwierciedlić tony twarde,
surowe. Dlatego można dopatrywać się zainteresowania pisarzami takimi jak Rimbaud, Banville
bądź też Verhaerem, u którego uczy się liryki dotyczącej życia.
Odzwierciedlenie przekładów Liryki francuskiej lub Wybór poezji Oskara Miłosza, wydany
w 1919 roku, można odnaleźć też w tomiku poezji Pierścień życia.
Ciekawe jest to, że Ostrowska w Liryce francuskiej uwzględnia nie tylko poetów, których
poezja była jej bliska, lecz i wybitnych przedstawicieli tej epoki. Są to: wspomniany wcześniej
Rimbaud, Mallarme, Verlaine, Verhaeren i Maeterlinck.

Czas poetki upływa na intensywnej pracy, jednak pojawiające się problemy ze zdrowiem
zmuszają ją do bycia w sanatorium Majewskiego. Stanisław Brzozowski pisze do Zenona
Przesmyckiego:

(...) Chaos życia idzie jak zwykle po grudzie. Baba słaba i tyle, ja lepię i chodzę po linie
chcąc żonie potrzebną gwałtownie Rivierę jakim bądź gwałtem zdobyć33.

Poetka przebywa też w Zakopanem, gdzie powstaje poemat Nad morzem nocnej mgły.
Sporo czasu spędza w majątku kuzynów męża. Pod natchnieniem tamtej przyrody powstają
utwory, na przykład, Baśń o trzech siostrach:

31
B. Ostrowska, Rozmyślania w: Utwory prozą, Warszawa 1982, s. 57.
32
Słownik Literatury polskiej XX wieku, pod red. Marka Pytasza, Katowice 2001.
33
H. Ostrowska – Grabska, Bric á brac. 1848 – 1949, Warszawa 1978, s. 181.

15
Posłał siostry trzy pan w babie lato na łan:
Która nici najwięcej umota,
Tej dostanie się korona złota –
Tej dostanie się korona złota.

Strój se godny ma zwić ta, co panią chce być:


Niechaj szatę z pajęczyn uszyje,
Jakiej oko nie znało niczyje –
Jakiej oko nie znało niczyje... (...)34

W utworze tym występują naśladowane wątki baśniowo – balladowe Marii Konopnickiej.


W następnych dwóch powstałych w tym czasie utworach, Chusty ofiarne i Śnienie, poetka
korzysta z poezji krajobrazu, która odzwierciedla się z wnikającą i współodczuwającą sympatią
tak zwanej pozaludzkiej żywiołowej przyrody.
W 1906 roku Ostrowscy wybierają się w dalszą podróż – do Monachium. Spotykają tam
Stanisława i Jadwigę Przybyszewskich. W następnym roku małżeństwo wyjeżdża do Paryża.
Pobyt za granicą trwał do 1913 roku. Mimo oddalenia się od kraju utwory poetki pojawiają
się często na łamach czasopism „Słowa Polskiego”, „Tygodnika Ilustrowanego”, w „Sfinksie” i
innych.
1 stycznia 1909 roku redakcja „Kuriera Warszawskiego”, chcąc uczcić setną rocznicę
urodzin Juliusza Słowackiego, ogłosiła konkurs dramatyczny, na który przyjęto ponad sto
utworów. Do finału zakwalifikowano jedynie siedem. Wśród nich okazał się utwór Bronisławy
Ostrowskiej, o którym jurorzy konkursu pisali:

Śród utworów konkursowych niewiele było takich, w których by zabrzmiał naprawdę


poetycki, czarem natchnienia owiany wiersz. Z nich wszystkich na pierwszym miejscu należy
postawić Miłośnicę35.

Pobyt w Paryżu należał do trudnych okresów Ostrowskich pod względem finansowym.


Mąż poetki był jednym z założycieli Szopki Towarzystwa Artystów Polskich w Paryżu. Później

34
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 31.
35
„Kurier Warszawski” 1910, nr. 132, s. 3.

16
prezesem Towarzystwa Artystów. Ostrowską natomiast wybrano na przewodniczącą sekcji
literackiej.
Z powodu wciąż odnawiającej się choroby pobyt w Paryżu przerywają wyjazdy, na
początku do miejscowości letnikowych, później – roczny pobyt na Korsyce36.
Czas przebywania we Francji zaowocował nowymi przekładami francuskich poetów.
Ostrowska poznała tam Oskara Miłosza, którego uważała za największego współczesnego poetę.
Tłumaczyła, jak już wspomniano wcześniej, jego wiersze oraz misterium Miguel Manara, które
później zostaną wysoko ocenione przez Czesława Miłosza.
Opublikowała też kolejne tomy poezji: Chusty ofiarne (1910), Aniołom dźwięku (1913)
oraz dwa tomy przekładów.
Podlegając tak różnym wpływom, Bronisława Ostrowska już w tej fazie twórczości osiąga
jednolitość tonu i charakteru wypowiedzi poetyckiej. Unika młodopolskich rozwichrzeń składni i
konstrukcji. W tych tomikach poetka nie odrzuca form wyrazu wypracowanych przez
modernizm, lecz troszczy się o klarowność znaczenia, o plastyczność wypowiedzi. Teraz
Ostrowska odnajduje poza Słowackim – artystą Słowackiego – myśliciela, dlatego szuka
natchnienia w mistyczno – metafizycznym nurcie romantyzmu. Poeci silnie związani z realnością
życiowego konkretu, tacy jak Jan Kasprowicz czy Verhaeren, też oddziaływują na twórczość
poetki37.
W tomiku pod tytułem Chusty ofiarne są zamieszczone utwory, takie jak Rok zgody czy Do
Genezis, poprzez które poetka wypowiada tęsknotę za wielką formą. Znajdziemy i takie, które są
prekursorskie w stosunku do ballad Leśmiana z Łąki, na przykład Ośmiornica:

Ośmiornica na głębi zaklęta,


Z alg podwodnych łowcze dzierzgam pęta.

Zatulona w pian puszystych błam


Pas miesięczny na topieli tkam,

Boże gwiazdy tkam na oka sieci,


Gdy twój żagiel nade mną przeleci,

36
B. Ostroska, Poezje wybrane, oprac. A. Wydrycka, Kraków 1999, s. 11.
37
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 8.

17
Byś mię dojrzał z podobnych jazd
I padł w otchłań omroczonych gwiazd (...)38

Znakomitą lirykę krajobrazową, która ukazuje przeżycie duchowe, ilustrują takie wiersze,
jak Oddech morza, Lasy lub Landa.
Omawiany tomik odpowiada ostatniej fazie rozwoju modernizmu, kiedy bezpośrednia
uczuciowość podlega ściszeniu. Najbardziej charakterystyczne mogą być Chwile Kasprowicza i
nurt franciszkański w poezji Staffa. Inaczej się rysuje sytuacja w twórczości Ostrowskiej.
Ciągłym podmiotem lirycznym w jej poezji jest kobieta, dla której owe przyciszenie jest
konieczne, gdyż to nieoderwalny element kultury obyczajowej.
Warto przywołać Verlaine’a, który miał wpływ na twórczość poetki. On właśnie najsilniej
oddziaływuje wśród symbolistów, był zaangażowany w problematykę życia społecznego. Można
doszukiwać się wpływu również Moreas’a, pisarza dojrzałego, zamykającego swoją twórczość w
retoryce Stanc39. Był on dla Ostrowskiej myślicielem, który znajduje dla swoich smutków i
rozgoryczeń miejsce w związku człowieka z kosmosem.

Natomiast tomik poezji Aniołom dźwięku przyniósł największy rozgłos poetce. Utwory
zamieszczone w tym zbiorku, na przykład, Ksieni, Tęsknota czy Tancerka z Kambodży, są
zaliczane do najwyższych osiągnięć Ostrowskiej. Fascynację tymi lirykami wyrażał sam
Bolesław Leśmian. Dlatego warto przywołać przynajmniej tu fragment wiersza Tancerka z
Kambodży:
Puście mię, siostry moje,
Puście mię w tan
Modlitewny!

Na strunach złotych lir


Zawiedźcie brzęk
Zaśpiewny,
Zakryjcie w ostry orli skwir,
Co ścichnie w jęk (...)40

38
B. Ostrowska, Chusty ofiarne, Warszawa 1932, s. 14.
39
S. Lichański, , Spójnia ślubnego pierścienia w: Cienie i profile..., op. cit., s. 328.
40
B. Ostrowska, Aniołom dźwięku, Warszawa 1933, s. 10.

18
W przywołanym fragmencie poetka w sposób oryginalny przedstawiła opis tańca
religijnego. Znużone ciało tancerki – kapłanki pada bezwładnie na posadzkę świątyni. Ten utwór
ukazuje pragnienie odnalezienia własnego miejsca w otaczającym nas świecie, zjednoczenia się z
nim w całości.
Twórczość tego okresu krytycy określają mianem estetyzmu, ponieważ znajduje się ona
poza rzeczywistością historyczną. Nie opuszcza zjawisk, które mogą zaprzeczać koncepcji poezji
jako osobistej wypowiedzi emocjonalnej.

Rok 1913 – to powrót do Warszawy. Janina Mortkowiczowa i Stefania Sempołowska


zachęcały poetkę do współpracy z czasopismami dla dzieci i młodzieży. Wiele wierszy
Ostrowskiej pojawia się w pismach „Z bliska i z daleka”, „W słońcu”. Kształtuje ona nurt
twórczości, który skierowuje do młodego adresata. Powstaje słynny Bohaterski miś, także
Książka jutra. W utworach pisanych dla dzieci i młodzieży pojawia się humor literacki, którego
brak w twórczości lirycznej przeznaczonej dla dojrzałego czytelnika. Nie omija ona również cech
dydaktycznych, które w sposób dyskretny występują w twórczości poetki.
Niedługo Ostrowscy przebywali w Warszawie, gdyż z wybuchem pierwszej wojny
światowej powstają nowe problemy. Brat poetki, Stefan, został zmobilizowany do wojska
rosyjskiego, natomiast brat jej męża, Witold – walczy w wojsku austriackim41. W taki oto sposób
konflikt mocarstw wdziera się w „serce” rodziny.
Bronisława Ostrowska wraz z rodziną zmuszona zostaje do wyjazdu w głąb Rosji. Poprzez
różne kontakty udaje się im uzyskać skierowanie do Charkowa, gdzie poetka rozpoczyna szeroką
działalność społeczną. Znajomość języka ułatwiła jej pobyt w Rosji. Wielką aktywność i
niezwykłą energię demonstruje autorka podczas podjęcia działalności dydaktycznej. Choroba
jednak cały czas dokucza poetce.
Pracuje w Polskiej Szkole Realnej, gdzie zostaje zastępcą dyrektora. Wykłada też literaturę
polską, jest wychowawczynią klas starszych. Podczas pobytu w Charkowie organizowała różne
inscenizacje, na przykład, Niemcewicza Powrót posła, Wyspiańskiego Noc listopadową.
W tym czasie wydaje ABC Polaka pielgrzyma, poezje Dla dzieci, liryk pod tytułem Z
raptularza, w którym są najlepsze wiersze o tematyce wojennej:

Marzy ci się pieśń ofiarna,

41
B. Ostrowska, Poezje wybrane, op. cit., s. 13.

19
Pieśń w serdecznej krwi skąpana
Gdy obracasz ciężkie żarna
W szarym kurzu po kolana (...)

W tym tomiku są drobne wiersze, w których Ostrowska przemawia jako poetka lirycznych
wzruszeń.
Lata 1913 – 1914 przynoszą nagły wstrząs, co powoduje, że staje się ona poetką narodowej
nadziei, tak zwanych patriotycznych oczekiwań. Nagły i nieoczekiwany wybuch wojny
przebudował świat poetycki Ostrowskiej. Zaczyna, podobnie jak Henryk Sienkiewicz w owych
czasach, tworzyć wiersze „ku pokrzepieniu serc”. Była jedną z tych, którzy przyjęli wyzwanie
rzucone przez historię.

Drukuje artykuły w polskich czasopismach ukazujących się w Rosji. Na rozmaitych


obchodach recytuje wiersze. Na przykład, na uroczystości w Domu Polskim wygłasza poemat
Pierwszy maj 1917. Znów zaczyna posługiwać się pseudonimem, tylko tym razem podpisuje się
jako Wojciech Chełmski.
W 1918 roku poetka, razem z córką, powraca do kraju. Jadą do Krakowa. Ostrowska
przeżyła tu okres niezwykłego skupienia i natchnienia. Spędzała długie godziny przed
krucyfiksem Wita Stwosza w kościele Mariackim. W ciągu dwóch tygodni, a był to miesiąc
lipiec, napisała sporo wierszy, które złożyły się później na tomik Pierścień życia42.
Wydany został w 1919 roku. Warto podkreślić, że jest to ostatni wydany za życia poetki
tom liryków, który stał się pamiętnikiem dni najsilniejszego poczucia zgody ze światem. Stefan
Lichański ten zbiorek zestawia z Księgą ubogich, odszukuje w nim też pogłosy Norwida:

Głos, który gromem zmącił ciszę,


Nie wie, że w gromie „iskra” rzekł.
Kwiat, co w kielichu jad kołysze,
Nie wie, że w jadzie ukrył lek.

Serce, co płacze krwią i łzami,


Nie wie, że skwita w łaski krzew,

42
Tamże, s. 15.

20
Człek, który krzywdą dłonie plami,
Nie wie, że sieje jutra siew43.

Szczególną uwagę krytycy zwracają na stronę myślową, chociaż dopatrywać się w nim
można także lirycznej radości, skojarzonej z pochwalnym śpiewem na cześć urody życia. Uwagę
zwraca się też na filozoficzne elementy tego liryku.
Pierścień życia otwiera ostatni okres twórczości poetki. Dominuje liryka refleksyjna, która
próbuje uogólnić te wszystkie doznane doświadczenia. Występujący światopogląd religijny nie
jest tak dyskretny i utajony.
Podzielam zdanie Stefana Lichańskiego, który zwraca uwagę na to, że cykl ten jest przede
wszystkim próbą nawiązania do tradycji romantyzmu44.
Na początku grudnia 1918 roku powraca Ostrowska do Warszawy. Radosne życie po
odzyskaniu przez Polskę niepodległości zakłóca jednak odnawiająca się choroba płuc.
Nieoczekiwany krwotok osłabił organizm poetki, dlatego zmuszona jest leczyć się w Zarzeczu.
Dowodem wzruszającej więzi łączącej małżeństwo są listy Bronisławy Ostrowskiej pisane do
męża. Jeszcze podczas pobytu w Krakowie martwiła się o niego i nie mogła doczekać się
powrotu do stolicy. Pisała do męża:

Tak się rozpisuję o tych rzeczach dalekich, bo nie masz pojęcia, jak zależy mi na rychłej
możności powrotu i bycia razem, jak mnie gnębi, że ty sam zostałeś i biedujesz Bóg wie jak. Czy
aby naprawdę dobrze się już czujesz? Szanuj się, bój się Boga, bo ani wiesz, co to jest dla nas.
Jak się tu niepokoimy o Ciebie. A gdzie ty się teraz biedaku podziejesz z pracami, jak Cię mróz z
pomarańczami wypłoszy? Strasznie się też staram zrobić Herkulesem i móc już być razem z tobą i
żyć jakoś normalnie45.

Swoją chęć powrotu Ostrowska wyrażała niemal w każdym liście. Prosi męża również o
czuwanie nad ilustracjami do jej Bohaterskiego misia. Kilkanaście listów żony artysty
przechowało się dlatego, że Stanisław Ostrowski zabrał je ze sobą na wojenną tułaczkę w 1939
roku. Do kraju były odesłane dopiero po jego śmierci z Nowego Jorku w 1947 roku.

43
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 153.
44
Tamże, s. 11.
45
H. Ostrowska – Grabska, Bric á brac. 1848 – 1949, op. cit., s. 186.

21
Ten jego postępek świadczy o wielkim uczuciu i przywiązaniu do zmarłej żony. W
siedemnastą rocznicę śmierci poetki mąż jej napisał wiersz, który był umieszczony na łamach
czasopisma „Świecie” w Nowym Jorku:

Zgasł w zachodzie Twój cień,


Smugą idąc złotą46.

Jak już wspomniałam wcześniej, po roku 1919 nie wydaje poetka żadnego tomu wierszy.
Drukuje jedynie liryki w różnych czasopismach. Popularność przynosi już kilkakrotnie
wspomniany wyżej Bohaterski miś, czyli przygody pluszowego niedźwiadka na wojnie. Uznana
przez krytykę zostaje Księga jutra, czyli tajemnica geniusza drukarni w 1922 roku.
Opublikowała wiersze dla dzieci Czy nas znacie? (1920), Gwiazdka polskiego dziecka (1924)
oraz Baśnie polskie (1925), oparte na motywach ludowych.
Na przełomie lat 1922 – 1923 powstały dwa dłuższe poematy Tartak słoneczny i Koło
święconej kredy, które odzwierciedlały tematykę społeczną i kulturową dwudziestolecia47.
Opublikowane zostały jedynie po śmierci poetki.
Te dwa poematy treściowo się łączą, tworząc jakby jedną całość. Za patrona Tartaku
słonecznego można uznać Cypriana Kamila Norwida, co jawnie widać już we wstępnym
fragmencie. Motyw krzyża – symbol religijny zamienia się w symbol moralny, w taki sposób
podkreślając ciągłe zderzenie życia ze śmiercią.
Koło święconej kredy przypomina Kordiana lub Beniowskiego Juliusza Słowackiego.
Chodzi tu o to, że tak naprawdę wolna Polska nie stała się ojczyzną wszystkich Polaków.
Ostrowska się zawiodła, bo nie był to wymarzony kraj sprawiedliwości i miłości społecznej,
ponieważ jednym dał uznanie i bogactwo, innym – poniżenie i nędzę.
Utwór na wpół fabularny, w którym w losy bohatera są wpisane dzieje samego utworu.
Można tu mówić o utworze autotematycznym.
Koło święconej kredy jest odrębnym zjawiskiem w dorobku twórczym Ostrowskiej, nawet
niespodziewanym, ponieważ poetka ukazuje w nim takie elementy ówczesnej poezji, jak ostrość
wyrazu, język zostaje zbliżony do kolokwialnego. Stworzyła coś, co przekroczyło pisanie w
owym czasie. Poemat jest monologiem lirycznym człowieka przestraszonego rzeczywistością.
Utwór ten zamknął dorobek twórczy Bronisławy Ostrowskiej.

46
B. Ostrowska, Poezje wybrane, op. cit., s. 16.
47
Poetki przełomu XIX i XX wieku..., op. cit., s. 171.

22
Michał Głowiński dopatruje się tu nie tylko podobieństwa do twórczości Leopolda Staffa
lub Juliana Tuwima z lat dwudziestych, ale również pisze, że bliskie to jest liryce Jastruna i
poetom wileńskim z okresu poprzedzającego drugą wojnę światową48.
Pięknie się o tych poematach wyraził cytowany niejednokrotnie przeze mnie wcześniej
Stefan Lichański:

Raz jeszcze zabrzmiał romantyczny ton skargi wieszcza, który „nieme ma harfy i
słuchaczów głuchych”, a czuje się odpowiedzialnym za swój naród, związany z nim miłością,
która „ nie na jednym spoczęła człowieku”49.

Bronisława Ostrowska interesowała się także możliwościami filmowymi w ostatnich latach


swojej twórczości. Pisała o olbrzymim znaczeniu dla kultury ludzkiej i narodowej sztuki o pięciu
poetach, takich jak Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński, Cyprian Kamil
Norwid, Stanisław Wyspiański. Właśnie ich twórczość pragnęła popularyzować.
W 1925 roku w drugim dniu Zielonych Świątek Ostrowska ciężko zapadła na zdrowiu.
Nikt się nie spodziewał tak gwałtownie objawiającej się choroby psychicznej poetki. Anna
Wydrycka dopatruje się w tym ciężkich przeżyć poetki. Na początku mogły to być tragiczne
wydarzenia z lat młodzieńczych. Rozmiłowana w poezji młodziutka Bronisława przeżyła
tragedię rodzinną. Jej matka, kochana przez męża i dzieci, była uwikłana w niejasnych
okolicznościach w kłopoty finansowe, dlatego skazana została przez sąd na dożywotnie
osiedlenie na Syberii – za ciężkie przestępstwo kryminalne. Głośny proces przyniósł rodzinie
Brzezickich smutek i skandal. Pisząc później o ojcu w Starym lustrze, wspominała:

Nie umiem zobaczyć go inaczej. Siedzi na głębokim fotelu jak co dnia, co wieczora, z
rozłożoną na kolanach gazetą. Ale oczy jego są daleko, o setki, setki mil – przy niej. Jak widzi ją?
Czy tak jak ja – królewską – w blasku płonących kandelabrów, z tymi ciężkimi łańcuchami
bransolet na nagich ramionach, czy tam, w altanie, pochylającą ku niemu do pocałunku swą
bladozłotą głowę, a odsuwającą od siebie drobne, zaczerwienione ręce? I czyta drobne,

48
M. Głowiński, Bronisława Ostrowska w: Literatura okresu Młodej Polski, oprac. K. Wyka, t. I, Warszawa 1968,
s. 593.
49
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 12.

23
ołówkiem kreślone literki spalonych arkuszy, i czeka jedynej chwili, kiedy przebywszy setki mil
zobaczy znów – aby móc potem umrzeć50.

Jako drugie przeżycie wymieńmy uczucie do Wacława Berenta, czemu potwierdzeniem są


liryki powstałe przed 1910 rokiem. A oto jeden z nich:
Oj, jedzie do mnie, jedzie
Z swych dalekich wędrowań –
Jeno w drodze konik mu się powinął...

Oj, jedzie do mnie, jedzie,


Chciwy lubych całowań –
Jeno pierścień zaślubny mu zginął...

Oj, zjedzie do mnie, zjedzie


O tej wieczornej zorzy
W umajone tatarakiem pokoje...

Oj, zjedzie do mnie, zjedzie,


Miłość wrota otworzy –
I skona serce moje..51.

Szlachetność obu osób i poważne potraktowanie obowiązków rodzinnych sprawiły jednak,


że, jak zapewnił Berent córkę Ostrowskiej, w ich znajomości nie zdarzyło się nic niestosownego,
jedynie było głębokie cierpienie i rozterki wewnętrzne, trwające przez długi czas.
Bezpośrednią przyczyną wybuchu gwałtownej choroby mógł być wypadek samochodowy,
któremu poetka uległa kilka miesięcy wcześniej. Z powodu niedomagań umieszczono ją w
klinice. Początkowo nastąpiło niby polepszenie stanu zdrowia.

Poetka zmarła 18 maja 1928 roku. Nad jej trumną przemawiał Wacław Sieroszewski.
Sekcja Literacka Polskiego Klubu Artystycznego rok po śmierci Ostrowskiej urządziła wieczór,
poświęcony twórczości Bronisławy Ostrowskiej, w którym uczestniczyli także J. Iwaszkiewicz, I.

50
B. Ostrowska, W starym lustrze w: Utwory prozą, Warszawa 1982, s. 21-22.
51
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 51.

24
Solska, S. Podhorska – Okołów. Pamięć o poetce przechowano też w Zarzeczu. Już po wojnie
nadano tamtejszej bibliotece jej imię.
Pośmiertnie opublikowano tom nowel W starym lustrze oraz zbiór uwag i sentencji
Rozmyślania. W latach późniejszych okazały się cztery tomy z zapowiadanego wydania całej
twórczości. Po drugiej wojnie światowej wydano kilka wyborów jej liryków; w 1982 roku
Utwory prozą, ciągle przedrukowywane52.

52
Poetki przełomu XIX I XX wieku..., op. cit., s. 171.

25
ROZDZIAŁ II
POEZJA BRONISŁAWY OSTROWSKIEJ. POETYKA I
NAJWAŻNIEJSZE MOTYWY.

W epoce Młodej Polski dominantę stanowiła poezja. Czasopisma literackie chętnie


drukowały utwory poetyckie, w których dominowały odwieczne motywy literackie takie jak: opis
pejzażu, stany uczuciowe, refleksja nad pięknem, przemijanie, zaduma nad ludzkim istnieniem i
inne. W obrębie tematyki lirycznej okresu pojawiły się również motywy specyficzne dla epoki,
które decydowały o jej odrębności i niepowtarzalności. Były to objawy uczuciowości
modernistycznej – poczucie kryzysu kultury, zwątpienie i niewiara w systemy filozoficzne,
wyraz pesymizmu i rozpaczy; świadomość, że życie społeczne, cywilizacja i kultura Europy
chylą się ku upadkowi. Cierpienie – to główny temat liryki modernistycznej53.
Odzwierciedla się to także w liryce Bronisławy Ostrowskiej. Historyk literatury Andrzej
Potocki wyraził swoje zdanie po ukazaniu się trzech tomów poetki oto w taki sposób:

Bronisława Ostrowska jest największą towarzyszką górnych i chmurnych wzlotów geniuszu


Młodej Polski. Jest w tym prócz wartości poetyckiej – wartość dokumentu Psyche współczesnej,
tej właśnie, która żyje w promieniu współczesnego geniuszu54.

Zdanie A. Potockiego podziela Anna Wydrycka z pewnym zastrzeżeniem, że w tych


lirykach mniej powtórzeń, a coraz więcej oryginalności.
Ostrowska nie była indywidualnością artystyczną równej miary, co przedstawiciele tej
epoki: L. Staff, K. Tetmajer czy J. Kasprowicz. Należała ona do pokolenia kontynuatorów, którzy
umieją trafnie wybierać wśród zastanych wzorów. We wczesnych wierszach poetki, które
ukazywały się jedynie w czasopismach, podpisywanych pseudonimem Edma Mierz, widoczny
jest wpływ poezji pozytywistycznej. W wierszach ukazana jest niedola życia, która wywołuje
smutek i zniechęcenie. Poetka sięga po motywy symboliczne, takie jak beznadziejność ludzkiego

53
M. Podraza – Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski, Warszawa 1997, s. 6-7.
54
A. Potocki, Polska literatura współczesna, Warszawa 1912, t. II, s. 325.

26
losu, tęsknota, a także bezradność człowieka. W lirykach Ostrowska po prostu powtarza motywy
tęsknoty.
Stefan Lichański we wczesnej liryce Bronisławy Ostrowskiej dopatruje się
najdoskonalszego destylatu55.
Jako przykład służy wiersz pod tytułem Długi przerwany pereł sznur, w którym
dopatrywać się można modernistycznego nastroju oraz muzyczności:

Nie wiem, czy piję złote wino,


Czy wiosennego kwiecia pył?
Czuję na oczach bajkę siną (...)

Wiersz pochodzi z tomiku Poezje. Poetka w nim apeluje do naszej wrażliwości nastrojów.
Emocjonalna ich barwa, przeplatająca się z akordami muzyczności, przekazuje grę kolorytu od
łagodnych (złote wino, bajka sina) do jaskrawych barw (krwawe róże, płonące krwawo smolne
łzy):
Jak mocno pachną krwawe róże!
Płomień pochodni w dymach drży...
Łuny się kładą na marmurze
I łzy z pochodni cieką duże-
Płonące krwawo smolne łzy.
Poetka podkreśla, że nie jest ważna sama akcja, lecz jedynie wzmacnianie emocjonalnego
napięcia czytelnika.
Stefan Lichański pisał:
Ostrowska jest najbardziej reprezentatywną przedstawicielką stylu modernistycznego w
naszej poezji56.
Ona kultywuje typowe dla tego okresu właściwości wyrazu poetyckiego. Stara się stworzyć
swój indywidualny styl przeżyć religijnych i metafizycznych. Jej twórczość wskazuje na ścisły
związek z osiągnięciami francuskiego symbolizmu.
Niełatwo było wyrobić sobie własny styl w epoce, ponieważ szukano wzorów po całym
świecie. Bronisława Ostrowska posiadała umiejętność budowania wyraźnie widzianych obrazów.

55
S. Lichański, Spójnia ślubnego pierścienia..., op. cit., s. 319.
56
S. Lichański, Spójnia ślubnego pierścienia w: „Twórczość” 1956, nr 7, s. 142.

27
A przecież młodopolanie rozmiłowani byli w nastrojach i symbolach. Podzielam zdanie
Stefana Lichańskiego, który podkreśla, że poetka osiągnęła klarowność stylu poetyckiego57.
Powszechnie wiadomo, że każda epoka zawiera pewien zespół idei, charakterystyczną dla
siebie problematykę. Tylko od artysty zależy, czy wykorzysta je, przecież nie jest on skazany na
stylizację czyjejś idei, dlatego problematykę wyrazić może w sposób indywidualny.
Ostrowska natomiast podejmowała problematykę, która była powszechnie uznana w epoce
modernizmu, ponieważ uważała ją za najbardziej godną zainteresowania. Wiernie przyjmuje
przyjęty system wierzeń i nastrojów.
Hanna Mortkowicz – Olczakowa pisze o wielkim rozczarowaniu, jakie przeżyła Ostrowska
w pierwszych latach niepodległości. Jest wzmianka o wielkiej tragedii człowieka i artysty:
Dramat twórczy pogmatwał się z dramatem życia58.

Potwierdzenie słów Hanny Mortkowicz – Olczakowej można odnaleźć w wierszu Koło


święconej kredy, w którym odczuwa się skarga poetki:

Nie ma rzeczywistości. Nie ma prawdy


i treści.
Są tylko puste kształty, w których
się nic nie mieści.
Jak dziecinne wydmuszki, jak ślimacze
skorupy,
Puste chodzące trumny, puste
chodzące trupy.
Rzeczywistość zburzyła marzenia Bronisławy Ostrowskiej. Narzekanie w wierszu jest niby
ostatnim słowem polskiego romantyzmu, ostatnim jego zestawieniem z dniem powszednim.
Kojarzyć to można również z płaczem poetki nad zrujnowaną fantazją minionej epoki.
Poetka należy do tak zwanego „rodu prawych dziedziców lutni Juliusza Słowackiego”,
ponieważ w jej twórczości koncepcje światopoglądowe, w tym chrześcijańsko – katolickie,
przeplatają się z romantycznymi koncepcjami ewolucjonizmu kosmicznego w taki sposób, jak to
rozumiał Słowacki59.

57
Tamże, s. 143.
58
B. Ostrowska, Wiersze wybrane, oprac. H. Mortkowicz – Olczakowa, Warszawa 1955, s. 7.
59
Tamże, s. 145.

28
Wyróżnić tu warto łączność człowieka ze światem i wiarę w ewolucję kosmiczną,
ponieważ Ostrowska była jedną z tych, którzy wierzyli w człowieka i w jego miłość do bliźniego.

Serce, co płacze krwią i łzami,


Nie wie, że skwita w łaski krzew,
Człek, który krzywdą dłonie plami,
Nie wie, że sieje jutra siew.
Odzwierciedla się tu optymistyczny pogląd na człowieka, podkreśla się wiarę w jego
doskonalenie się oraz rozwój, który pozwala poetce „zło” ujawnić jako narzędzie wielkiej,
twórczej ewolucji.
Nie znika optymizm nawet w obliczu grozy wydarzeń:

W grożących pięściach sterczących


kominów,
W oczodołach zrujnowanych ścian-
Próżną mękę Kainowych czynów
Powiada Pan.
Sama poetka pisała:

Należy przepoić się najgłębiej świadomością wszechbraterstwa. Nie tylko w dostępności


niemej a pięknej przyrody – kwiatu, żywiołu, zwierzęcia, nie tylko w pięknie i prawdzie
skrzydlatego ducha ludzkiego, ale i w tym trudniejszym do poczucia bratniego, niż groza i
zbrodnia60.
„Wszechbraterstwo”, według poetki, łączy człowieka ze światem i naturą. Motyw
wcielania się w przyrodę jest nie tylko rozpowszechniony w epoce Młodej Polski, ale także to
ucieczka od świata rzeczywistości w sferę, która zamienia gorzkie poczucie bezradności w
wymarzone przeżycia. W tej sferze Ostrowska starała się odszukać prawdziwej treści:

Z życiem się duszo, zgódź!


Z śmiercią się, duszo zgódź!

60
B. Ostrowska, Rozmyślania…, op. cit., s. 63.

29
I w łono matki wróć.
(Rok zgody61)
Poezja dla Ostrowskiej była narzędziem wewnętrznego dojrzewania i rozwoju. Stylu
poetyckiego nie da się oddzielić od jej filozofii oraz koncepcji świata i człowieka. Trwała w
poszukiwaniach form wyrazu, które odzwierciedlałyby myśli i uczucia we właściwy sposób.
Optymizm i bunt gotowych form rzeczywistości są uwydatniane w poezji wczesnej.



Sacrum – wyraz pochodzenia łacińskiego – świętość lub to, co jest święte i wzniosłe. To
przeciwieństwo tego, co zwyczajne i świeckie. Jest to ważne pojęcie w niektórych nurtach
religioznawstwa, zwłaszcza w fenomenologii religii i tak zwanej morfologii świętości. To istotna
cecha rzeczywistości transcendentalnej (boskiej); wprowadza do rozważań nad religią62.

Badacz filozofii religii polskiego modernizmu Roman Padoł pisał:

Religia zachowuje w kulturze pewne zdolności, dzięki którym człowiek utrzymuje kontakt z
pozamaterialną podstawą bytu, w swej istocie jest połączeniem człowieka z rzeczywistością
absolutną63.
Szerokie zainteresowanie religijnością zawdzięcza Bronisława Ostrowska światopoglądom
epoki Młodej Polski. Wątki religijne stały się jednym z ważniejszych tematów w jej poezji.
W dorobku twórczym poetki możemy znaleźć wiersze poświęcone wiejskim kapliczkom,
przydrożnym krzyżom, które to teksty pochodzą z późniejszego tomiku pod tytułem Pierścień
życia. Przedmiotem jednak szczególnego zainteresowania poetki są obrazy Matki Boskiej:

Jest jeden cichy kościółek ustronny,


Gdzie w ołtarzu Maryja w złocistej sukience
Skrzyżowała na piersi swoje ciemne ręce,

61
B. Ostrowska, Wiersze wybrane, op. cit., s. 105.
62
Nowa Encyklopedia Powszechna, pod red. B. Petrozolin – Skowrońskiej, Warszawa 1997, s. 688.
63
R. Padoł, Filozofia religii polskiego modernizmu, Kraków 1982, s. 213.

30
Zasłuchana w hymn ciszy, wiecznie jednotonny.
(Przed Madonną)
Zauważyć można, iż przedstawiony opis Madonny w wiejskim kościółku przypomina
niewątpliwie obraz z Ostrej Bramy. A już w innym wierszu pod tytułem Palmowa poetka
przedstawia opis Matki Boskiej z Częstochowy:

Trzykroć szablicą cięta, w gwiezdnej aureoli,


Duma cicha twarz Marii na złotym obrazie,
Ciemna jak świeża skiba rozoranej roli.

Przed nią las ziół i przyleśne bazie.


We wczesnej liryce Ostrowskiej wątki religijne wiążą się z kulturą ludową. Interesowali się
nią również L. Staff, E. Słoński64. W tej liryce występują opisy przydrożnych figur świętych,
które są nie tylko skromne, niepowabne, lecz często zniszczone i ułomne:

Na tle krwawiącym zachodniej pożogi,


Mając za sobą łan zbożowy senny,
Stoi wśród polnej opuszczonej drogi
Na wpół zwalony święty Jur kamienny.

W szczerniałej starej, mchem zarosłej zbroi


Z obłamkiem dłoni sterczącej bezwładnie,
Ofiarnym widmem w krwawej łunie stoi,
Gdy w krąg po łanach zmierzchu śniedź się kładnie.

W zmierzch patrzy święty pustymi oczyma


I utrąconą swą ręką zwycięską
Zda się powałę zórz płonących trzyma,
Broniąc okolne wsie przed ognia klęską.
(Jur)

64
A. Wydrycka, Rymów gałązeczki skrzydlate.., op. cit., s. 142.

31
Przydrożne figury i kapliczki były stawiane z potrzeb duchowych i obrzędowo
kulturalnych. Każdy niemal święty, zależnie od topografii wsi lub miasteczka, miał swoją własną
kapliczkę65. A poprzez wiersze widzimy, że przydrożne kapliczki głęboko tkwią w ludzkiej
wyobraźni, dostrzegamy także, jakie emocje wywołują dzisiaj.
W wierszu ja liryczne nie identyfikuje się z bohaterem ludowym, ale wywołuje wrażenie,
że podziela wiarę w skuteczność takiego kultu, który każe budować i stawiać przydrożne figury.
W liryce poetki występuje ważny symbol religijny – Chrystus. Bronisława Ostrowska
pisała:
Chrystus to droga człowieka w bóstwo. Jakże wzruszającym jest jasnowidzenie duszy
ludowej, stawiające na drogach rozstajnych, pełnych pokus zła, zamiast drogowskazu –
Chrystusowy krzyż66.

We fragmencie wiersza W pasiece, pochodzącego z tomiku Poezje, czytamy, co następuje:

W wonnej pasiece, na pola otwarte,


Owity w wianki i wiązanki zielne,
Z starego krzyża Chrystus wpół – zatarty
Patrzy od wieka na wyroje pszczelne.
Chrystus jest nadal przedmiotem kultu ludowego67. A niedoskonałość znaków nie
zmniejsza wiary, na odwrót, ją potęguje. Stare, zatarte wizerunki są godne większej czci właśnie
z powodu tego, iż z biegiem czasu zostały zaniechane.
W innym wierszu mamy potwierdzenie tego, że kult ludowy w połączeniu z piękną naturą
staje się znakiem wyższym, nawet Boskim:

Tajń, którą szepce kłośny łan,


I lazurowy uśmiech lnów,
I zachodowy muszek tan,
I pocałunek zielnych tchów –
To wieść – że w zbiegu polnych dróg,

65
Nowa Encyklopedia Powszechna..., op. cit. 315.
66
B. Osrowska, Rozmyślania…, op. cit., s. 76.
67
M. Podraza - Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski, op.cit., s. 93.

32
Gdzie oko szuka drogi wzwyż,
Wzniosła dłoń łaski w zorzy próg –
- Chrystusów krzyż.
Znaczącym symbolem, który się pojawia w tomiku Chusty ofiarne, jest ziarno. Ziarno
symbolizuje początek i ofiarę, a także to tajemnica trwania. To namacalny dowód sakralności
świata. Poetka była przekonana, że trwanie zawdzięcza świat ofierze, która została wypełniona
przez naturę i Ewę68. Na przykład, fragment wiersza Pieśń Miłości:

(...) Umierać będzie w każdym źdźble ofiara


I odradzać po wieki wieczyste nowemi
Odkwitami posiewu.
(Aniołom Dźwięku)
Symbol ziarna, który był symbolem znaczącym dla Ostrowskiej, jest także znakiem ofiary
pozaludzkich bytów, którą najlepiej odzwierciedla wiersz O, święty płomieniu, pochodzący z
tomiku Pierścień życia:

Hostio słoneczna nad żytem,


Kiedy serc biją zegary
Godzinę między rozkwitem
A złotym ziarnem ofiary!
We fragmencie tego wiersza odzwierciedla się natura i być może, że jest nawiązanie do
człowieka. Przedstawiona ofiarnicza symbolika ziarna, a także i serca. Jak wiadomo, serce
symbolizuje emocjonalno – biologiczny związek ze światem. W wierszu poetka odwołuje się do
czasu między początkiem a końcem, który jest indywidualny, a raczej najbardziej własny,
ponieważ mierzono go biciem serca.
W liryce Bronisławy Ostrowskiej odnajdziemy inny symbol sacrum, którym jest taniec. Na
przełomie XIX – XX wieków taniec był traktowany jako sztuka wysoka. Interesował się nim
Stanisław Przybyszewski. Motywy tańca możemy odnaleźć także w twórczości Tadeusza
Micińskiego, Wacława Berenta, Bolesława Leśmiana lub Stanisława Wyspiańskiego69.

68
Młoda Polska. Historia literatury polskiej, pod red. A. Skoczek, Bochnia – Kraków – Warszawa, s. 292.
69
Tamże, s. 293.

33
Na popularność tego motywu wpływ miał Friedrich Wilhelm Nietzsche oraz
zainteresowanie egzotycznymi obrzędami. Taniec należał do obrzędowości misteriów
dionizyjskich. Z sakralnym tańcem spotykamy się w Biblii.
W wierszu Bronisławy Ostrowskiej taniec prowadzi do uczucia nirwany:

(...) Wszystkie wonie szalone tęsknotą


Wszystkie łuby, co w wichrze się plotą,

(...) Wciąż szaleńczy ich tan i gorętszy


Ku słonecznej potędze się piętrzy:

(...) Rozkosz męki, co zda się konaniem,


A wieczystym odkwita zaraniem...

Tan żywota, co z śmiercią graniczy


W nieskończenie bolesnej słodyczy (...)
(Dziedzilia)
Nirwana – to stan wykraczający poza zwykłe doświadczenie, stan graniczny między
życiem i śmiercią, w którym spotykają się rozkosz i ból. W wymiarze sacrum nirwana powinna
doprowadzać do kontaktu z bóstwem, umożliwić przejście w jego przestrzeń70. Fragment
zacytowanego wiersza pod tytułem Dziedzilia kończy się właśnie miłosnym zjednoczeniem ze
słonecznym Bogiem:
Wzniesione kiście moich rąk,
Splećcie się w wian! Puśćcie się w krąg!
Roztrąćcie sobą mroków próg,
Gwiazdami tkan,
Za którym skrył się wieków Pan –
Mój Bóg! Mój Bóg! Mój Bóg!

W innym wierszu sakralny taniec jest bardziej dramatyczny, ponieważ jest pełen lęku,
odbywa się w mroku, czasem odczuwa się trwogę. Taniec sakralny staje się przymusem:

70
M. Podraza – Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski, op.cit., s. 106.

34
I niech mnie porwie święty wir.
I niech się dłużej nie ostoję,
Gdy wzywa Pan!
(Tancerka z Kambodży)

Kapłanka okazuje się na początku bezwolna wobec bóstwa, a następnie wobec jego
odrzucenia. Anna Wydrycka pisze, że właśnie ten wiersz jest bardziej w stylu młodopolskim.
Krytycy literatury polskiej przypuszczają, iż dużą rolę w kształtowaniu tego motywu w
twórczości Ostrowskiej odegrała lektura Edwarda Schure’go. We wstępie do swego dzieła Wielcy
wtajemniczeni. Zarys tajemnej historii religii autor pisał:

Zastosowanie do historii religii metody, którą nazwałem ezoteryzmem porównawczym,


prowadzi nas do wielce doniosłego wyniku dającego się streścić w kilku wyrazach: odwieczność,
ciągłość i zasadnicza jedność doktryny ezoterycznej. Każe on przypuszczać, że mędrcy i prorocy
najrozmaitszych epok doszli do tych samych wyników, co do istoty rzeczy, jakkolwiek odmiennych
co do formy w sprawie prawd podstawowych i ostatecznych. Osiągali je zaś tą samą drogą
wtajemniczenia71.

Pisze, iż ci mędrcy i prorocy byli największymi dobroczyńcami ludzkości. Chciał


podkreślić, że świat jest jeden i wszędzie działają w nim te same siły, które podtrzymują nasze
istnienie. Religie są również podobne, nie zważając na to, że się różnią w szczegółach.
Bronisława Ostrowska próbowała odzwierciedlić w poezji świat połączony. Poetka
traktowała go jako całość. Nie odrzucała różnych wierzeń. W tomiku Pierścień życia pojawia się
postać egipskiej bogini – Maria Izyda. Cytowany wyżej E. Schure łączy tę boginię z biblijną
Ewą. Poetka przedstawia ją natomiast w taki oto sposób:
Marii Izydy gwiaździsty kwef
Na świetlejącej jutrzni objawień:
O, witaj, łasko ofiarnych zbawień
Przez gorejący Żywota krzew!

71
E. Schure, Wielcy wtajemniczeni. Zarys tajemnej historii religii, przeł. R. Centnerszwerowa, Warszawa 1995, s.
191.

35
Egipska bogini utożsamiana jest przez poetkę z Matką Boską, co może świadczyć o tym, iż
Ostrowska dążyła do stworzenia własnej religijnej symboliki, która byłaby oparta na różnych
wierzeniach.



Wiadomo, że natura odgrywała wielką rolę w literaturze. Artyści szukali w niej żródeł
natchnienia, była bramą do wieczności. W epoce Młodej Polski natura służyła do przeniesienia
różnego typu uczuć i emocji poprzez pryzmat symboli. W tym okresie powodzeniem cieszyły się
Tatry. Podziwiano je i zachwycano się nimi.
Motywy flory i fauny były lubiane i wykorzystywane w twórczości nie tylko poetów. Na
przykład: drzewo było symbolem mocy, marzeń, również postrzegane było jako obraz smutku.
Najczęściej w liryce pojawiały się takie drzewa jak: wierzby, dęby, lipy, brzozy, świerk, limba.
Na przykład, w twórczości Kazimierza Przerwy – Tetmajera można odnaleźć wiersz pod tytułem
Limba lub wiersz Fraciszka Nowickiego Świerk72.
Do popularnych symboli zaliczyć należy także kwiaty, ponieważ były one symbolami
miłości, śmierci i przemijania. Wśród wielu gatunków kwiatów najczęściej przywoływano lilie,
róże, niezapominajki, narcyzy. Motywy roślin egzotycznych także występowały w twórczości
artystów młodopolskich.
W poezji Bronisławy Ostrowskiej natomiast zauważyć można nie tylko fascynację
roślinami egzotycznymi, np. heliotop, palmy, ale i roślinnością z rodzinnych pól, ogrodów itd.
Swojski świat natury73 staje się światem symboli, nabierającym cech tajemniczości, poprzez
które uwydatniane są codzienne proste zjawiska.
W zbiorze Poezje autorka poświęciła motywom kwiatów cały cykl utworów pod tytułem
Woń kwiatów. We wczesnej twórczości poetki świat flory i fauny przekazuje inną atmosferę niż
w poezji dojrzałej. W przytoczonym poniżej fragmencie liryku Po kwiatach autorka w taki oto
sposób przedstawia śmierć:
A kwiaty blade i smętne ogromnie
Kładą się łanem pod chłodną jej nogą,
Pokotem kładą się, drżą nieprzytomnie,
72
J. Bajda, M. Łoboz, Młoda Polska, Wrocław 2004, s. 94.
73
A. Wydrycka, Rymów gałązeczki skrzydlate..., op. cit., s. 62.

36
I główek podnieść od ziemi nie mogą
I tak po kwiatach śmierć zbliża się do mnie...

Za pomocą kwiatów poetce udaje się złagodzić obraz śmierci. W wierszu Zmora Ostrowska
ukazuje, że zapach kwiatów może działać niebezpiecznie na psychikę człowieka. Woń kwiatów
porównywana jest do jadu:
Lecz powoli woń kwiatów jadem we mnie sączy.

W większości utworów z tego cyklu odczuwa się motyw śmierci, pogrzebu lub żałoby:

Na tle kominka skroń siwa...spłowiałe karło...


W nieśmiertelniki ustrojmy przeszłość umarłą74.
(Nieśmiertelniki)

Lub:

Klomb aster białych w wylocie alei


Zasypał oddech pochmurnej zawiei
Sztywnem, umarłem, jesiennym listowiem75.
(Astry)
Słowo „kwiat” wywołuje w świadomości człowieka pozytywne uczucia, jednak podczas
czytania tego cyklu nie odczuwa się wcale radosnych emocji, lecz na odwrót, dominują w nim
śmierć i przemijanie.
Kwiaty są obrazem - dominantą we wczesnej twórczości Bronisławy Ostrowskiej. Stała
skłonność jej wyobraźni świadczy o odrębności i indywidualności wierszy. W liryce poetki każdy
kwiat ma własny rodzaj światła. Widocznie autorka lubiła opisywać świecące się kwiaty i
rośliny. Na przykład:
Były tam tęczowe tulipany
I rezedy zielonej poświaty miesiąca,
I płomieniste liany
Bez końca (...)

74
B. Ostrowska, Poezje, Warszawa 1932, s. 11.
75
Tamże, s. 16.

37
W późniejszej twórczości poetki florystyczny obraz nabierze charakteru sakralnego.
W sposób metafizyczny przedstawia blask kwiatów w wierszu, pochodzącym z cyklu W
samotności:
(...) Oto wiosną spod śniegu sasanka się śmieje,
Ronią kwietne czeremchy płatkowe zawieje
I w lipcowych południach śnią róże spiekotne –

Zaś samotną jesienią tęsknota skrzydlata


Z mrących ostów przydrożnych gwiazdami wylata.

W wierszach dojrzalszych metafizyczny obraz kwiatów się zmienia. Już nie towarzyszą one
nastrojom smutnym, nie są przedstawiane w parze ze śmiercią. Nabierają innego znaczenia.
Mogą zamienić się w gwiazdy lub na odwrót:

Patrzałam cicha na gwiazd złote kwiaty,


Gnące kielichy na mleczne ruczaje (...)
(Miłowanie)
W poezji Bronisławy Ostrowskiej natura domaga się odkupienia. Metaforykę, która łączy
kwiat i światło, rozbudowuje autorka w sposób poetycko – metafizyczny, jak i woń kwiatów,
którą kojarzy Ostrowska z już wspomnianym wcześniej wężowym jadem.
W dorobku literackim Ostrowskiej również występuje taki składnik poetycki flory jak
drzewo. Drzewo w twórczości młodopolskiej może być interpretowane na różne sposoby. W
opustoszałym krajobrazie nagie drzewo tworzy nastroje melancholii. Gałęzie obciążone owocami
wskazują na odrodzenie. Samotne drzewo natomiast może być figurą heroizmu76.
Najpopularniejsze drzewa w liryce Ostrowskiej to sosny, topole, kasztany, wierzby i inne.
W wierszach poetki drzewa egzotyczne prawie nie występują. Wyjątkiem jedynie mogą być
palmy i pomarańcze.
Drzewa w wierszach są ukierunkowane ku niebu, ulegają personifikacji. Symbol
samotnego drzewa u Ostrowskiej wciela heroiczną samotność. Towarzyszy mu także specyficzny
krajobraz: piaszczysta pustynia:
Na złotych piaskach wyrosłaś,

76
M. Podraza – Kwiatkowska, Symbolizm i symbolika w poezji Młodej Polski, Kraków 1975, s. 195.

38
O sosno!
Gdzie rdzawe mchy tylko rosną,
Ty w niebo czoło podniosłaś,
O sosno.
(Sosna77)
Samotne drzewo w opustoszałym lub wrogim otoczeniu pojawia się dosyć często w
lirykach poetów epoki Młodej Polski. Motyw ten można znaleźć w wierszach Leopolda Staffa
lub Stanisława Korab – Brzozowskiego.
Anna Wydrycka uwydatnia w wierszach Bronisławy Ostrowskiej połączenia czterech
żywiołów: wody, ognia, ziemi i powietrza, co powoduje, że drzewa poetki stają się obrazem
dynamicznej siły natury, często poprzez wytrysk ku niebu. Wytrysk ten może symbolizować
źródło życia:
Czarny bór;
Wytrysk kwitnących sił,
Ptasie kapele,
Szmerów chór(...)78
Drzewo, w odróżnieniu od kwiatów, podkreśla, że śmierć jest jedynie przemianą:

Mojej samotności ciche drzewa


Konają w blasku śmiercią złotą...
(W samotności)
W podobieństwie do kwiatów drzewa ukrywają płomienie. Czasem nawet to światło drzew
poetka ukazuje jeszcze wyraźniej niż w kwiatach:

Sosna w otchłani nieb bezdennej,


Jak złoty pająk sturamienny,
Przędzie błękitne moje sny.

Okres kwitnięcia i owocowania drzew łączy się z cyklem ludzkiego życia – bywają one
„kolebkami dzieciństwa” i „trumnami starości”. W niektórych wierzeniach azjatyckich uważano

77
B. Ostrowska, Opale, op. cit., s. 22
78
B. Ostrowska, Pierścień życia.Tartak słoneczny, Warszawa 1933, s. 169.

39
drzewo za przodka człowieka, antropomorfizowano je, ponieważ podobnie jak człowiek stoi
wyprostowane, rośnie i przemija79.
Świat drzew, jak i ludzi, może być naznaczony cierpieniem. W liryce Ostrowskiej są
wiersze, w których drzewo porównywane jest do krzyża. Śmierć drzewa poetka ukazuje jako
ofiarę:
A może krzyż rozdroża
Pod twoich łez ulewą
I znojem trudu
Wystrzeli w czarodziejskie, zaświatowe drzewo
Aż pod błękitów dach...80
Lub:

O skwitnijcie, czarne krzyże cmentarne!


O skwitnijcie wiśniowymi sadami!
Czyż nie dosyć serca ległe pod wami
Krwią serdeczną was poiły ofiarne?(...)

Krzyż może zamienić się w owocujące lub kwitnące drzewo. Poetkę fascynował ten
symbol.
Kwitnący krzyż – to symbol, który pojawił się w końcu IV wieku, przyjmując rozmaite
formy: krzyż z liśćmi, stylizowanymi kwiatami i owocami81.
W tomiku wierszy Chusty ofiarne pochodzącego z 1910 roku pojawia się właśnie kwitnący
krzyż – to symbol metafizycznej funkcji ofiary, która cierpi i poświęca się.

W dorobku twórczym Bronisławy Ostrowskiej Stefan Lichański wymienia dwa arcydzieła


o balladowym nacechowaniu: Ośmiornica i Dziedzilia. Dodać warto, że dwa arcydzieła pióra
poetki wykazują śmiałość języka, ekspresję, logicznie zastosowaną fantastykę obrazowania,
czemu mógł służyć przykład ballad Leśmiana z Łąki.
Ośmiornica – oparta na motywie analogii: daleko jest jej do młodego rybaka, którego
kocha i za którym tęskni. Nad jej światem, głębiną przesuwa się żagiel i znika w odblasku:

79
Leksykon symboli, oprac. M. Oesterreicher – Mollwo, przeł. J. Prokopiuk, Warszawa 1992, s. 34.
80
B. Ostrowska, Chusty ofiarne, s. 69.
81
Encyklopedia katolicka, t. IV, Lublin 1983, s. 253.

40
I tak czekam nieskończone wieki
Na samotny twój przelot daleki:

Rozesnuta na bezmierzu krąg


Głodną żądzą czekających rąk,

Bacząc, zali w zórz bławych modlitwie


Nie przypływa twe skrzydło rybitnie...82

Poetka przedstawia absolutnie dwa różne światy, które w żaden sposób nie przenikają się
nawzajem. W sposób poetycki opisany świat ludzki, niezależny od czynnika zewnętrznego,
przeciwstawiony wartości boskiej.
W innym arcydziele Dziedzilia jasna bogini odsłania przed czytelnikiem zupełnie inny
świat, niż to było w zacytowanym powyżej fragmencie. Jej istnienie jest powiązane bądź się
przeplata z dionizyjskim tańcem, poprzez który osiąga się stan ekstazy:

(...) By bijące pól serce odwieczne,


By ich pieśnie i skrzydło słoneczne (...).
Krąg ekstazy, co w żartach się słania,
Krąg niezmienny wiecznego kochania –
Kochania. (...)

Coraz wyżej z gontynnych skał grani


W słońce wzbija się tan Krasopani! (...)

Aż nad łanów dosytnych omdleniem


W słońce spłynie skrzydlatym płomieniem...83

82
B.Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 84.
83
Tamże, s. 87.

41
Poetka podkreśla, że myśl lub uczucie daremnie ściga czyste pojęcia. Uwydatnia się
wkroczenie w świat przyrody, naśladowanie Juliusza Słowackiego, który właśnie w świecie
natury widział boginię, otwierającą drzwi tajemnic wszechświata.



Lubianym i opisywanym motywem w epoce Młodej Polski była także jesień. Uważano ją
za okres, kiedy zachodzą zmiany nie tylko w przyrodzie, lecz i w życiu człowieka. W dorobku
twórczym poetki również można odnaleźć wiersze, w których występuje motyw jesieni. Wiersz
pod tytułem Wschód księżyca pochodzący z cyklu Wiersze różne przedstawia jesień oto w taki
sposób:
Żeńcy idą od pola wieczorem,
Z głośnym śpiewem wędrują w gromadzie
I śpiewając przystają przed dworem,
Co zatonął cały w winogradzie.

Świerszcze strzygą i żaby rechocą,


Tarcz miesiąca powstaje w czerwieni,
Ogród mocniej zapachniał przed nocą
Wonią wczesnej pogodnej jesieni84.

Jesień jest podsumowaniem czynów rozpoczętych wcześniej. W wierszu jest przedstawiony


typowy obraz wieczoru na wsi, o czym mówi pierwsza zwrotka. Motyw ten kontynuuje poetka w
następnym wierszu pod tytułem Dostojna jesień kończy swój dzień:

(...) Dostojna jesień kończy swój dzień:


Dosyć już trudów i plonów –
Złóż ręce pełne tęsknot i chceń,
Posłuchaj modlitwy dzwonów.

84
Tamże, s. 63.

42
Zauważyć można, iż podczas opisu obrazu jesieni poetka podkreśla, że to czas
przeznaczony na „zebranie plonów”, interpretowany może być jako czas zadumy nad własnymi
czynami, przeplatający się z innymi motywami.
Jesień – jedna z czterech pór roku w przyrodzie, która w świecie roślin i zwierząt jest
okresem zakończenia przygotowywania się nowego pokolenia organizmów do życia oraz
gromadzeniem zapasów przed kolejną zimą.
Tę porę uważano za czas zadumy i refleksji. Wielu poetów i malarzy wykorzystywało
motyw jesieni w swojej twórczości w sposób dosłowny bądź jako metaforę. W poezji
Ostrowskiej motyw ten przeplata się z miłością:

Z buków jesienią płomiennych


Padają, padają liście
Jak krople krwi.
Sen swoich nocy bezsennych,
Najmiłościwsze twe przyjście
Dusza ma śni85.

Padanie liści poetka porównuje do kropli krwi. Wiadomo, że jesień młodopolanie odbierali
jako czas śmierci i odejścia, dlatego czekanie na przyjście kogoś może wydawać się
bezsensowne, ponieważ ta pora roku charakteryzuje się tęsknotą, jest czasem namysłu.

***

Śmierć - jeden z najczęściej podejmowanych motywów literackich nie tylko w epoce


Młodej Polski, jednak najbardziej się wyraził w owym czasie, gdyż refleksje nad kresem życia
dotyczyły bardziej wewnętrznych doświadczeń egzystencji ludzkiej. Młodopolanie widzieli
niedoskonałość życia w świecie i wszelkie narzucone przez nie ograniczenia, które narzuciły
perspektywę wyjścia w inny, nieznany, pełny tajemnic świat. Wizję życia próbowano
konstruować poprzez uciekanie w śmierć.

85
B. Ostrowska, Opale, op. cit., s 39.

43
Bronisława Ostrowska śmierć ukazuje nie jako kres, za którym czeka unicestwienie, ale
pokazuje ją jako „dobrą służebnicę:

Dobra służebna Śmierć


( Wiedz, że nie forma to pusta
Twarz w światło i czarna chusta!)
Pocałowała mnie w usta.
Przed czem, o przed czem ci drżeć?

(...) I oczy ujrzały moje


Gwiezdnych gościńców spokoje
Ku nim, tęsknoto, leć!
(Dobra służebna śmierć86)
Motyw śmierci przewija się przez całą twórczość Ostrowskiej. Zjawia się już we wczesnym
tomiku pod tytułem Opale. Pokazany jest tam jako jeden z konwencjonalnych motywów poezji
Młodej Polski, nasycony metaforyką.
Śmierć – to realny fakt, ponieważ jest ostatnią pozycją ludzkiej egzystencji. W wierszach
poetki brak tonu pocieszenia, czasem motyw ten występuje bezpośrednio:

Nad czarną wodą latarnie,


Złote smugi.
Daj mi przeżyć, Panie,
Ten wieczór długi.

(...) W czarnych wodach,


Na złotych, głębokich wschodach
Życie się moje kołysze –
(Nad czarną wodą latarnie87)
Odpowiednika doszukiwać się można w twórczości Cypriana Kamila Norwida, na
przykład, jego wiersz Wczora – i – ja. W obu tych wierszach, poetki i Norwida, występuje
identyczna tonacja nastroju i sytuacja duchowa. Liryki przepełnione są smutkiem i tęsknotą.

86
B. Ostrowska, Pierścień życia.Tartak słoneczny, op. cit., s. 81.
87
Tamże, s. 195.

44
Wiadomo, że śmierć jest jedynym pewnym faktem, do którego wcześniej czy później
zmierza egzystencja każdego człowieka, ponieważ opuszczenia tego świata nie da się uniknąć, co
też rozumie i o czym rozważa poetka. Na przykład:

(...) O wy – pole, rzeko, lesie, niebo!


Ja nie wrócę w sny wasze kochane –
Aż się sama stanę dżdżem i glebą,
Aż się sama już na wieki stanę
Wami – pole, rzeko, lesie, niebo...
(Czemu ty się śmiejesz niebo88)
Przedstawiciele nurtu dekadentyzmu w epoce Młodej Polski byli zmęczeni i zawiedzeni
życiem, dlatego śmierć uważano za wybawicielkę i ukoicielkę, czyli swoistą formę nirwany. W
liryce Bronisławy Ostrowskiej odczuwa się wyraz czynnego i świadomego przygotowania się na
przyjęcie nowego doświadczenia, jakim jest śmierć.
W wierszach poetka śmierć przedstawia również w sposób metaforyczny. Na przykład,
fragment wiersza:
Zginęły kędyś światła czekającego domu,
Zginęła rzecz daleka, która się zwała „ja”;
Tylko łupina krucha miłosiernego promu
Na tyberiadzkich wodach czy falach Styku trwa.

Wpływamy w nagły szum i pustkę tajemnicy,


Myśl nie dosięga brzegów, jak ich nie widzi wzrok.
Charoni, krzysztofowie, zarzeccy przewoźnicy,
Tykami gonią otchłań i nawołują mrok.
(Prom89)
Liryczne strofy odzwierciedlają poczucie wewnętrznej integracji poetki. Wypowiada w ten
sposób swoje pragnienie ostatecznego dopełnienia i nieodwołalnego zamknięcia. Ukazuje
zafascynowanie się powabem innego brzegu, który jest tajemniczy i nieznany, ale tak
przyciągający.

88
Tamże, s. 146.
89
Tamże, s. 162.

45
Prom Ostrowska przeobraża w łódź Charona, która może się identyfikować z łodzią
ocaloną przez Chrystusa podczas burzy na jeziorze Genezaret. Wody tyberiadzkie są
największym jeziorem Izraela, które się znajduje na północy kraju w Galilei. Wody te często są
nazywane jeziorem Genezaret. Wspomniane fale Styku kojarzyć należy z mitologiczną postacią
Charonem, który za symboliczną odpłatę pomagał przebrnąć duszom przez rzekę Styk do świata
podziemnego.
Odpowiedników warto dopatrywać się u Tetmajera i niemieckiego romantyka Novalisa, a
także w twórczości Norwida90.
Chwilę zadumy nad przemijaniem wszystkiego ukazuje poetka w wierszu pod tytułem
Biała godzina:
Zszarzały klombów płomienne rabaty,
Zgasł żar nasturcji i szkarletów krew –
I nagle widać tylko białe kwiaty
Pod ścianą mrocznych drzew.

Gwiazdy zabłysły w gałęziach topoli.


W białych tytoniach krążą szare ćmy –
Pamięć nie boli i życie nie boli...
Srebrne są kwiaty i gwiazdy i łzy.
Schopenhauer uważał, że świat jest zły z istoty i nigdy lepszy nie będzie. Człowiek nigdy
nie zdoła zaspokoić popędów, ani tym bardziej nie zdoła ocalić własnego istnienia. Pojęcia takie
jak Bóg, wolność czy honor służą jedynie do usprawiedliwienia naszych dążeń egoistycznych. W
taki sposób człowiek stara się złagodzić śmierć i lęk przed nią91. A sytuacja Polski pod koniec
XIX wieku nie napawała odwagą, wręcz przeciwnie, pogłebiała źródła pesymizmu. Odczuwano
brak perspektywy dla młodych i nie wierzono już w odzyskanie niepodległości. Dlatego poetka
również, jak i większość poetów nie tylko polskich, lecz i europejskich, rozważa w swojej
twórczości nad motywem przemijania.
Stan psychicznego załamania się, histeryczne załamanie się lub moralny wewnętrzny
niepokój powodowały, iż twórcy popełniali samobójstwo. Na przykład, Stanisław Korab –

90
S. Lichański, O poezji Bronisławy Ostrowskiej. Tartak słoneczny i Koło święconej kredy, „Przegląd
Humanistyczny” 1964, nr 3, s. 19.
91
M. Podraza – Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski, op. cit. , s. 43.

46
Brzozowski, który był mistrzem w operowaniu ekwiwalentem dla wyrażenia skrajnie
pesymistycznej postawy, zmarł śmiercią samobójczą.



Badacze literatury podkreślają szeroko dyskutowany w epoce Młodej Polski model idealnej
kobiety i idei kobiecości. Kobietę przedstawiano jako „zwiastunkę śmierci”, „bohaterkę
podstępu”, a także kojarzona była z równowagą i harmonią wszechświata.
Dyskusje światopoglądowe o sylwetce kobiety odgrywały znaczną rolę w kształtowaniu się
jej obrazu. Ostrowska oto w taki sposób pisała o kobiecie:

Kobieta jest niewątpliwie związana z samym świętem świętych przyrody, a tym samym
dopuszczona bliżej Wielkiej Zgody92.
Postać kobiety jest łączona w wierszach poetki z harmonią natury, chociaż pojawiają się
różne żeńskie postacie, poprzez które Ostrowska starała się pokazać model kobiecości.
Podstawowy motyw - kobiety jako matki - występuje w poezji nie tylko Bronisławy
Ostrowskiej, ale również innych poetów tego okresu (na przykład, Leopold Staff i jego cykl
wierszy Matka). W tym cyklu wierszy poeta widzi jedynie szczęście w łączności ze stale
odradzającym się biologicznym kosmosem. Macierzyństwo u Ostrowskiej natomiast jest
identyfikowane z ofiarą, w której najważniejszym motywem jest przemijanie:

Przeminęłam, jak skarga daleka


Fali mrącej wśród rzecznych komyszy;
Rzeka życia ucieka...ucieka...

Macierzyństwo wiąże się także z objawieniem tajemnicy życia, która pozostaje


nierozpoznana. Tajemniczy jest związek między matką a dzieckiem:

Patrzę w wielkie, rozwarte źrenice


Mego dziecka, jak topią się we mnie,

92
B. Ostrowska, Rozmyślania..., op. cit., s. 55.

47
Śniąc, że duszy nić własnej uchwycę...

Macierzyństwo, które jest przemijaniem, wiąże się z bolesnym doświadczeniem. Cały cykl,
który składa się z pięciu sonetów, ukazuje zmieniające się stany emocjonalne. Dumę i ból
zamienia zaufanie:

Czyż nie dosyć, że krew ze krwi mojej?


Czyż nie dosyć, że kość z mojej kości (...)

Oto z mego żywota podwoi


Wzniosłam zamek zwycięskiej wieczności.
Poczucie uczestnictwa w spirytualnym rozwoju świata jest powodem dumy. Jedynie ofiara
wewnętrzna może zapewnić prawdziwą więź z dzieckiem:

Oto w duchu swym siebie straciła:


I bezmiernie tą stratą bogata,
Bowiem wszystkim mię czyni jej siła.
Macierzyństwo pomaga zjednoczyć się ze światem. U Ostrowskiej występuje właśnie taki
motyw macierzyństwa, który żąda ofiary, aby przez stratę dojść do kształcenia się na innym
poziomie.
Bronisława Ostrowska w swojej liryce dodatnio ujmuje to, czemu nadaje epitet „słoneczny”
– najczęściej są nazywane kobiety, które są przewodniczkami ku sferze idealnej, ale także i inne.
W balladzie Rusałka:
(...) i mieć kochankę ogromnie świetlaną,
Całą z promieni i ognia utkaną.

A tej nie znalazł w swych niewolnic tłumie


I w państw podwodnych zwierciedlanej fali,
Tej, która chodzi w tęsknocie a w dumie,
Jak złota gwiazda po niebie z opali.

48
Słoneczna bohaterka93 to kochająca kobieta, która stara się dostarczyć mężczyżnie to,
czego mu brak: siłę, władzę nad światem.
Zdaniem poetki, kobieta jest bardziej związana z naturą niż mężczyzna, dlatego tragiczniej
ona odczuwa miłość. Trudniej niż mężczyzna przezwycięża namiętność, tęsknotę miłosną, ból.
Dlatego w niektórych wypadkach zmienia się obraz niszczącego ognia, aby nie ujawnić
bezradności wobec uczuć:
Jego krwawy rubin w pierścionku
Pali mi dłoń (...)

Ty mi ochłodź usta, które tęsknią doń...


Blada – perło - ratunku94.

Namiętności towarzyszy w poezji metaforyczny pejzaż ognia. Jako przykład podać można
wiersz Ośmiornica:
Na wieczoru idącego mrok
Rzucam blaski płomienistych ok,

I na tonie, co mym ogniem gorą,


Prężę ramion mych głodnych ośmioro

I przyczajam w głębokościach wód


Mój wieczysty nienasytny głód95.

Ukazany jest w tym wierszu popędowy charakter miłości, nawet fale zamieniane są w
ogień, a tęsknota miłosna porównana do głodu. Poetka pokazuje beznadziejną tęsknotę. To
monolog, który wyraża tragizm zniewolenia.
Bronisława Ostrowska pokazuje ucieczki, wyjścia z mrocznego splotu śmierci i miłości96, z
narzuconych przekonań, które wpędzają w stan depresji kobietę. To był ważny problem, który
poetka próbowała rozwiązać.

93
A. Wydrycka, Rymów gałązaczki skrzydlate..., op. cit., s. 52.
94
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 72.
95
Tamże, s. 83.
96
S. Lichański, O poezji Bronisławy Ostrowskiej. Tartak słoneczny i Koło święconej kredy, op. cit., s. 14.

49
Inni krytycy w wierszach poetki dopatrują się harmonijnego obrazu kobiety, który łączy się
z sacrum. Właśnie taki obraz przywołuje Bronisława Ostrowska w wierszu pod tytułem
Magdaleno, ciszo polna97. Podzielam zdanie badaczy literatury, którzy liryk ten nazywali jednym
z najpiękniejszych i najbardziej niepokojących. Stefan Lichański widział w nim wyraz:

Najgłębszej tożsamości trzech członów relacji: ja – natura - Bóg98.

M. Krassowski nazwał go:


Arcydzieło polskiej liryki międzywojennej99.

Już w pierwszych strofach wiersza występuje metaforyczny obraz Magdaleny:

Magdaleno, ciszo polna,


Magdaleno, ciszo leśna.

Zostaje ona utożsamiona z ciszą. Pejzaż sytuacyjny przywołuje historię biblijnej


Magdaleny, którą wspominają wszyscy czterej ewangeliści w Piśmie Świętym. Św. Łukasz o
Marii Magdalenie pisze już podczas działalności duszpasterskiej Chrystusa. W wierszu są
naśladowane działania Marii Magdaleny, wykonywane wobec Chrystusa:

(...)Która zlewasz mi pod nogi


Miłosierny balsam drogi

I ocierasz włosy swemi


Stopy pylne kurzem ziemi – (...)

Przedstawiona tu osiągnięta harmonia. Warto przypomnieć, że pierwsi ojcowie kościoła od


samego początku nie pozwalali kobiecie uczestniczyć w kościele. Podważenie roli kobiety
ukazywało jej niższość. Negatywne nastawienie wobec biblijnej postaci sprawiło, że Maria
Magdalena stała się symbolem grzesznicy.

97
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 137.
98
S. Lichański, Spójnia ślubnego pierścienia [w:] Cienie i profile..., op. cit., s. 368.
99
M. Krassowski, O poezji Bronisławy Ostrowskiej, Wstęp do: B. Ostrowska, Poezje Wybrane, Warszawa 1976, s.
15.

50
Utwór przekazuje uciszenie napięć i rozterek. Wspomniane w wierszu „wszechboleść” i
„wszechniewola” mogą być interpretowane jako stan, w którym poprzednio przebywała
bohaterka:
Z wszechboleści – bezboleśna,
Z wszechniewoli – siostro wolna (...)

To możliwość przekroczenia cierpienia za pomocą łaski Chrystusa. Można to także uznać


za doświadczenie nie tylko poetki, ale również i autorów, którzy w tym okresie tworzyli –
poprzez twórczość wykazując własne cierpienie.
Ostatnie wersy podkreślają miłość Boga wobec człowieka:

Dzięki tobie – ciszo leśna,


Dzięki tobie – ciszo polna.
W słowach podmiotu lirycznego dostrzegalny jest ton wdzięczności do Magdaleny,
nieukrywane zostają ból i niewola. Magdalena, która jest silnie związana z naturą, spełnia rolę
ukoicielki.
Ritz pisał o tym wierszu oto w taki sposób:

Ostrowska oddala się stopniowo od modernistycznych wyobrażeń płciowości, co widać


wyraźnie w późniejszym sławnym wierszu Magdaleno, ciszo polna(...)Magdalena nie mówi sama,
mówi do niej Chrystus. W przemowie Chrystusa Magdalena zupełnie traci swoją erotyczną
aurę100.

Badacz podkreśla, że Magdalena należy do najbardziej lubianych obrazów modernistycznej


wyobraźni erotycznej. Potwierdzenie jego słów odnajdziemy w twórczości takich poetów jak
Kazimiera Zawistowska, Kazimierz Przerwa – Tetmajer lub Jerzy Jankowski (zauważyć warto,
że przeważają mężczyźni).
Kobieta często jest utożsamiana z naturą i to jest jeden z toposów literatury gender.

100
G. Ritz, Kobieca liryka i świadomość feministyczna w polskim modernizmie, „Twórczość” 2000, nr 1, s. 75.

51


,,Zaiste, miłość jest świętym pożarem,


Iskrą zatloną w ogniach nieśmiertelnych,
Aniołów dobrem, Wszechmocnego darem,
Balsamem rajskim dla serc skazitelnych...101”

Oto takimi słowami mówi o miłości romantyczny bohater George’a Byrona.


Miłość to przecież jeden z najstarszych i najpopularniejszych motywów nie tylko w
literaturze. W imię miłości dokonywano wielkich czynów. Nieraz prowadziła ona do
samobójstwa. To również towarzyszka różnych epok. Jakże wzniosłym jest uczuciem, które ma
do dziś ogromny wpływ na stan emocjonalny człowieka, jego egzystencję.
Romantyczna miłość (z epoki romantyzmu), to najbardziej znany i utrwalony motyw w
literaturze nie tylko polskiej, występujący w kontekście z pięknem natury.
Motyw miłości nie ominął także epoki Młodej Polski. Była tu miłość ukoicielką cierpienia.
Słynny młodopolski erotyzm rysuje odważne sceny miłosne i opisy kobiecych ciał102.
Oczywiście, warto tu przywołać wiersze Kazimierza Przerwy – Tetmajera, takie jak: Lubię, kiedy
kobieta omdlewa w objęciu lub Hymn do Nirwany. Akt miłosny Ewy z szatanem został
przedstawiony w hymnie Jana Kasprowicza Dies irae.
Kobiety w tym czasie również odważyły się pisać erotyki, na przykład, warto wspomnieć
wiersz Kazimiery Zawistowskiej pod tytułem Moja dusza, w którym poetka przedstawia kobietę
jako świętą i jednocześnie jako kurtyzanę wyrażającą pragnienia.
Dorobek twórczy Bronisławy Ostrowskiej jako przedstawicielki poezji kobiecej także
zawiera wiersze o tematyce miłosnej. Rozważania na temat miłości w liryce poetki chciałabym
rozpocząć cytatą pięknego wiersza pod tytułem Kwiat paproci:

Szłam do ciebie po miłość. Tak zbłąkany śmiałek


Idzie po kwiat bajeczny głębiną złych borów,
Choć wstrzymują go wabne ramiona rusałek
I wyją z ciemnej nocy gromady upiorów.
101
Byron, Giaur, Białystok 1997, s. 37.
102
M. Podraza – Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski, op. cit, s. 51.

52
Przeżywa tyle cierpień i tyle przerażeń,
I słyszy w całym borze taki płacz pokutny,
Tyle krzyczy nań z mroku zawiedzionych marzeń,
Że kwiat szczęścia odnajdzie, zerwie -- i jest smutny.

Wiersz przypomina epokę wcześniejszą – Romantyzm. Poetka w sposób oryginalny łączy


ze sobą motywy baśniowe z symbolami typowo młodopolskimi.
Miłość przedstawiona została w sposób metaforyczny - jako wędrówka w poszukiwaniu
„kwiatu paproci”. Droga wiedzie przez ciemny las, pełen rusałek i upiorów, zewsząd słychać
„pokutny płacz”. Odnalezienie kwiatu przynosi jednak rozczarowanie i poczucie smutku.
Motyw miłości jest istotnym tematem poetyckim w twórczości Ostrowskiej. Poetka żyła w
epoce, która miłość ukazywała w inny, swoisty sposób. Nie da się pominąć faktu, że moderniści
wiele cech zapożyczyli z epoki Romantyzmu. Młodopolanie poszukiwali modelu idealnej
miłości, dlatego często wzniosłe uczucie powodowało cierpienie, dzięki któremu powstawały tak
śliczne wiersze o tematyce erotycznej.
Wiersz poetki Fortepian się skarży i płacze:
Fortepian się skarży i płacze
Spod miękkich, białych rąk...(...)

Odchodzę w me drogi tułacze,


W samotnej zorzy krąg...
Do nóg twoich rzucam mą miłość –
I nigdy cię już nie zobaczę.(...)

Fragment zacytowanego liryku przypomina mnie piękny młodopolski wiersz miłosny


Tadeusza Micińskiego pod tytułem Bądź zdrowa. W obu wierszach występuje ten sam motyw
przejmującego pożegnania, przedstawiony na swój własny sposób.
Chociaż epoka romantyzmu już dawno przeminęła, jednak pochodzący z tego okresu model
miłości wciąż istnieje, o czym świadczą cytowane wyżej fragmenty poetki z epoki
młodopolskiej. Czas mija, lecz marzenie o uczuciu wielkim, wzniosłym i wszechogarniającym
pozostało, dlatego poprzez wieki zadawane jest to samo pytanie:

53
A kiedy ćmy wieczorem o szyby łopocą,
A serce pierś rozrywa niespokojnym biciem –
Czy wiesz, co mały świerszczyk gra w kominie nocą?
Czy wiesz, że bez ciebie życie nie jest życiem?

Motyw miłości często jest powiązany z obrazem śmierci:

Zapachów lekkich pełne nasze loża,


Łoża jak grób głębokie - a w środku komnaty
Będą dla nas w wazonach kwitły dziwne kwiaty,
Rozkwitłe pod jaśniejszym błękitem przestworza.

Wśród mdlejących upałów ich woni ostatnich,


Dwa nasze serca będą jako dwie pochodnie,
Co odbiją swe blaski szeroko i zgodnie
Duchach naszych złączonych, tych zwierciadłach bratnich(...)

Śmierć kochanków – oto taki tytuł nadała Bronisława Ostrowska wyżej cytowanemu
wierszowi. Bywa i tak, że właśnie miłość powiększa tragedię ludzkiej egzystencji, nie dając
wymarzonej jedności, dlatego tylko poprzez śmierć może być osiągnięte upragnione połączenie
kochanków.

Młodopolskie erotyki, jak już można było zauważyć, przedstawiają nie tylko rozkosz w
domyśle cielesną, jak to występuje w poezji K. Przerwy – Tetmajera. Akt miłosny był także
poszukiwaniem niepamięci własnego istnienia. Na przykład, Stanisław Korab – Brzozowski
przedstawił akt miłosny jako mękę ukrzyżowania w liryku Dusza ma, cierniem uwieńczona.
Maria Podraza – Kwiatkowska dopatruje się tu wpływu Schopenhauerowskiej koncepcji miłości,
która głosi, że uczucie to jest twórcze dla gatunku, jednak niszczy poszczególne indywiduum103.

U Jana Kasprowicza i Stanisława Przybyszywskiego natomiast miłość występuje w


związku z cierpieniem, które jest nieodłączne od ludzkiej egzystencji. Takie połaczenie miłości
widzimy w natępującym liryku Bronisławy Ostrowskiej:

103
Tamże, s. 51.

54
A więc nigdy, nigdy nie zgoi

Śmiertelna rana, krwawiąca rana

Wzięta z twej ręki i z męki twojej,

Rana śmiertelna – umiłowana?

Miłość jest uczuciem tragicznym, które nieraz prowadzi do bezładu emocjonalnego.


Poprzez dotyk cielesny poeci tego okresu odnotowywali etapy erotyczne. Uciekanie od
problemów, które sprawia egzystencja ludzka, w miłość, było jedynie chwilowe. Pozorne
wyzwolenie zawodzi, pozostaje jedynie ból, męka wewnętrzna oraz lista zadanych pytań. Zanik
uczuć powoduje ucieczkę w marzenia o wiecznym śnie.

Nie mogę pominąć wiersza pod tytułem Jego krawawy rubin...:

Jego krwawy rubin w pierścionku

Pali mi dłoń.

Ty mię perło – blada perło matki

Na obrączce chłodnej, na obrączce gładkiej –

Broń!

Ty mi ochłodź usta, które tęsknią doń...

Blada – perło – ratunku.

Piękny wiersz, w którym rubin, jako konkretny i rzeczywisty, staje się symbolem
zwracającym na siebie uwagę bohaterki liryku, bo przypomina właśnie „jego”. Przedstawiony
jako symbol przedmiotu miłosnego. Nadane mu zostaje znaczenie metaforyczne – rubin
pocałunku – odczytywalne może być jako znak namiętności miłosnej. Wiadomo, że obrączka jest
motywem sakralnym. W liryku kojarzy się z motywem zobowiązań rodzinnych. Możliwe dlatego
ten wyraz powtarza się dwukrotnie. Utwór otwarty, nie posiada rozwiązania i dalszej akcji, o
czym świadczą urwane zdania zamykające wiersz.

Stanisław Przybyszewski o miłości pisał oto w taki sposób:

55
Dla artysty tłumu miłość to albo nieludzko – płaski romantyzm ulubieńców naszej
publiczności albo nudna erotyka Guy de Maupassana, albo ckliwo – słodka poezja szlafroczków
dostarczana modystkom przez Piotra Wansena(...) Dla artysty wybrańca miłość to bolesna, pełna
trwogi świadomość nieznanej strasznej siły104.

Bronisława Ostrowska, moim zdaniem, była właśnie „artystą wybrańcem”, jak to się
wyraził Przybyszewski, dla której miłość była zlaniem się dwóch dusz:

Święcę Ci serce moje: drogocenną czarę(...)

I oto czarę mojej miłości bezcenną

Niosę w życie radosną, wolną, bezimienną,(...)

Nie Ty jesteś wszystkim – lecz wszystko jest Tobą.

Doświadczenie cierpienia, załamanie się duszy, ponieważ zlanie się w jedno poprzez łaskę
absolutną dokonać się nie może, odczuwa się w wielu lirykach poetki.

Miłości - obca mowie –

Milczeń się duszo ucz!

W błękitnym Po – za – słowie

Święcę ci Pierścień klucz.

Wiersz pod tytułem Miłość moja wierna jest poświęcony milczeniu i miłości tej
„przedwiecznej” i „bezmiernej”, o czym pisze poetka z „po – za – słowiu”. Klucz do miłości
znajduje się w ciszy, samotności i cierpieniu.

Czasem erotyki oddają dramatyczność emocjonalnych wybuchów:

Tyle godzin przede mną:

Pierwsza, piąta, dziesiąta...

Będę liczyć daremno

Z mego ciemnego kąta!

104
A. Mazanowski, Młoda Polska w powieści, liryce i dramacie, op. cit, s. 114.

56
Będę liczyć, jak biegą –

I tęsknić nieprzytomnie:

Że wszystkie podobne do mnie,

A żadna nie podobna do niego!

Bronisława Ostrowska najpierw próbuje uporać się z tragicznymi powikłaniami własnych


losów, a wybuch wojny sprawił, że zmuszona była żyć jakiś czas na obczyźnie. Osobisty ten
dramat poetki był inspiracją do powstania cyklu erotyków, który jest całkiem odrębny od,
powiedzmy, erotyków Kazimiery Zawistowskiej czy Marii Jasnorzewskiej – Pawlikowskiej. Nie
miały zgodnego kształtu z panującymi wzorami literackimi. Większość wierszy o tematyce
miłosnej nie jest napisana w tonacji całkiem „udochowionej”, nie posiada przepięknego
słownictwa i znakomitej wypowiedzi. Po prostu Ostrowska najprostszym słowem wyraża
istniejący emocjonalizm.


Pierwsza wojna światowa zmusiła Bronisławę Ostrowską do opuszczenia ojczyzny.
Schronienia musiała szukać w cudzym kraju. Swoje wspomnienia i tęsknotę do kraju wyraziła w
oto taki sposób:
W Rosji głębokiej, och takiej głębokiej,
Jak jest bezdenna głębina tęsknoty –
W ranek niedzielny, słońcem wiosny złoty
Przed gankiem ciche usłyszałam kroki.(...)

Przede mną, w chusty wieśniacze ubrana,


Stała żebraczka: niby skiba roli,
Pługiem lat męki tak długo orana,
Że dzisiaj mówić zda się: już nie boli.

A gdy szukałam w sakiewce wygnańca,


Nagle, jak struna, co w sercu uderza,

57
Zaszeleściały paciorki różańca
I święte słowa polskiego pacierza.

„Wy Polka – matko? Wy dawno z Ojczyzny?”


Lecz ona, zda się, nie słysząc mej mowy,
Szepce, od ziarn swych nie podnosząc głowy:
„ Ja prawosławna, ja – ruska – z Chelmszczyzny”.

Okres wojennej tułaczki, tęsknoty do Ojczyzny i tego, co jest polskie, określić można
mianem wewnętrznego rozbicia. Nie stwarzał on zbyt optymistycznych nastrojów i przyjaznych
warunków do kontynuowania linii pisarskiej.
Czas ten wnosi do twórczości poetki nowy motyw tematyczny – patriotyzm, który uderza w
tony znane ze Słowackiego, na przykład, Kiedy prawdziwie Polacy powstają lub Mickiewicza:

Czemu wy, buki, czemu wy, dęby, zagrały


W tę noc styczniową, jakoby gromem w zamieci?
Jakie wam śnią się dawno przebrzmiałe hejnały?
Jakowyż upiór bory polskiemi dziś leci?
Czemu wy, buki, czemu wy, dęby, zagrały?

O, uleczmy naprzód serca nasze!


Zleczmy naprzód niemoc naszą serdeczną!
I wprzód niźli w zwycięskie pałasze
Zbrójmy ducha we wiarę konieczną!

Bowiem walka jest spowiedzią krwawą


Przed najświętszą komunią Wolności –
I kto wierzy, ten tylko ma prawo
Wnieść w to jutro, gdzie Ona zagości.
(Styczniowej nocy105)

105
B. Ostrowska, Z raptularza, Warszawa 1933, s. 54.

58
W wierszu tym po raz pierwszy odzywa się nuta religijno – społeczna, która w przyszłości
stanie się jednym z motywów przewodnich.
Stefan Lichański pisał:

Sam fakt politycznego upadku państwa jest stołbcem, o który wspierają się najwyższe
wiązania sklepień duchowego życia narodu – wcielania w słowo – literaturę. Idea mesjanizmu
narodowego związana zostaje w ten sposób z całością prac genezyjskich, włączona w nie jako
jedno z ogniw łańcucha, jako specjalne zadanie przypadające gromadzie duchów szerzonych we
wspólnocie objętej mianem Polski106.

Jest to stanowisko bliskie nie tylko Słowackiemu, ale dopatrywać się go można również u
Krasińskiego. Tak zwane polityczne zmartwychwstanie Polski Bronisława Ostrowska odbierała
jako nowe zadanie lub nowe zobowiązanie, czego potwierdzeniem są strofy:

Ponad tobą, w karzącym sądzie świata,


Pan wyciągnął swą wskrzeszającą dłoń:
Piorunami drogę tobie odmiata,
Ażebyś wzrosła doń(...)

Aż do nimbu zmartwychwstania u skroni


Rośnij – Ojczyzno ma!
(Zmartwychwstały w sobie)
Poetka usiłuje budować nową świadomość, nowe rozrzerzone poczucie osobowości. W taki
sposób próbuje wyjść poza ramki tradycyjnych form myślenia i odczuwania. Do najlepszych jej
liryków wojennych zaliczyć należy drobne utwory pochodzące z cyklu pod tytułem Strofy. Na
przykład:
O skwitnijcie, czarne krzyże cmentarne!
O skwitnijcie wiśniowemi sadami!
Czyż nie dosyć serca, ległe pod wami,
Krwią serdeczną was poiły ofiarne?
O skwitnijcie, czarne krzyże cmentarne!

106
S. Lichański, Spójnia ślubnego pierścienia..., op. cit., s. 378.

59
O skwitnijcie! O wydajcie owoce!
Czyż nie dosyć łzy do stóp wam się lały
Na radości kraśny owoc dojrzały,
Co nasyci cieżkie głody sieroce?
O skwitnijcie! O wydajcie owoce107!

Literatura polska przede wszystkim kojarzy się z patriotyzmem, ponieważ jest on bliski
każdemu Polakowi, przezeń wyraża się miłość do ziemi rodzinnej i własnego narodu. Artyści
poprzez swoją twórczość wyrażają głęboką troskę o losy własnego kraju, stwarzając wzorce
osobowe prawdziwego patrioty.
Już w czasach wczesnego renesansu odczuwa się nuty odrębności. Przywołać warto
Mikołaja Reja i jego słynne i znane każdemu Polakowi zdanie:

A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają108.

Literatura Młodej Polski była bardzo zróżnicowana pod względem tematyki i motywów,
dlatego poeci tworzący w tym okresie rzadko powracali do tematów patriotycznych. Uważali, że
prawdziwymi patriotami są ci ludzie, którzy swą miłość do Ojczyzny chowają głęboko w sercu.


Kolor – to jedna z głównych dominant liryki Bronisławy Ostrowskiej.
Barwy są pomocnikiem w rozważaniu nad poetyckim światem Bronisławy Ostrowskiej,
gdyż oddają jego charakter i tłumaczą go nieraz wyraźniej niż inne elementy, występujące w
wierszach. To także jeden z odrębnych składników pejzażu, na przykład:

Głęboki błękit, obłok biały,


We słońcu rudej sosny pień (...)
(Pierścień życia)

107
B. Ostrowska, op. cit., s. 109.
108
M. Rej, Figliki, oprac. M. Bokszczanin, Warszawa 1970.

60
Fragment wiersza przedstawia krajobraz rozrysowany różnymi barwami. Występuje błękit,
biel, kolor rudy. Podobnie jest w innym wierszu:

Chyba mi być wiewiórką


rudym błyskiem
w zieleni (...)
(Tartak słoneczny)
Kolor i światło uwidaczniają opisany przedmiot.
W poezji Ostrowskiej dominują trzy kolory: złoty, błękitny i biały. Obok tych barw
występują oczywiście i inne kolory, takie jak: czerwień, kolor szary, siwy, fioletowy. Złoto
najczęściej poetka kojarzy ze słońcem – kolor, który sprawia wrażenie niekontrolowanego
rozprzestrzeniania się we wszystkich kierunkach. Na liczne występowanie złota w poezji
Ostrowskiej wpływ miała, z jednej strony, lektura Słowackiego, z drugiej – zamiłowanie
symbolistów do kolorystyki. I. Matuszewski pisał o nadużywaniu złota w poezji i w związku z
tym o trudnościach w określeniu funkcji barwy, której znaczenie się rozmywa109.
Podobny nadmiar zdarza się w poezji Ostrowskiej:

Miałam z bliska to słońce,


Schowaj, Panie, twą złotą koronę -
Schowaj, Panie, twą złotą koronę!
(Baśń, o trzech siostrach110)

Epitet „złota”, występujący we fragmencie wiersza, przydany słońcu każe widzieć przede
wszystkim czynność, malowany jest niewidzialną ręką krajobraz, którego wartość jest
nieporównywalnie wyższa niż szlachetnego kruszcu – symbolu władzy. Upodobanie do złota
dzieli poetka z francuskimi symbolistami111.
Niektóre wiersze Bronisławy Ostrowskiej robią wrażenie, że występujące w nich tendencje
są zaczerpnięte z wieków średnich, kiedy to ceniono złoto jako metal doskonały. Zdają się
współtworzyć te tendencje, które poszukiwały inspiracji w wiekach średnich. Uważano, że złoto

109
I. Matuszewski, Słowacki i jego sztuka, Warszawa 1902, s. 147.
110
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 31.
111
A. Wydrycka, Rymów gałązeczki skrzydlate..., op. cit., s. 67.

61
jest źródłem światła. Odnoszono go do Boga, ponieważ Bóg - to najwyższa wartość i źródło
zbawienia112.
Pojawiające się w lirykach Ostrowskiej obrazy o złotym tle – najczęściej są to pejzaże, na
przykład:
Kędy po szlaku zachodniego złota
Z daleka ku mnie biały żagiel płynie(...)
(Cicha, wieczysta, bezmierna tęsknota113)

Złoto – to symbol władzy, niezniszczalności i trwałości.


Niekiedy przedstawiony krajobraz może być kojarzony przez Ostrowską jako tkanina o
złocistym kolorze. Takie ujęcie znajdziemy w wierszu, pochodzącym z tomiku Chusty ofiarne:

Złocistym deszczem tkan,


Jak żar się w słońcu płonie
Żarnowców złoty łan.
(Żarnowce114)

Blask słońca i blask metalicznego złota wzajemnie się wzmacniają. Motyw ciężkiej tkaniny
współtworzy obraz ociężałego, nieco gnuśnego południa. Ale czasem złoto buduje też metafory,
staje się lekkie, choć także uwyraźnia i pomnaża blask dnia:

O praco zbiorów!
O dnia złoty wichrze!
(Żniwa115)

Blask słońca, pojawiające się w nim złote przedmioty, podkreślają sakralny wymiar i
jednocześnie przedstawiają nieuchwytność codziennej tajemnicy świata, którą się tak
fascynowała poetka.
Epitet „złoty” Ostrowska przedstawia w kontekście ze zmierzchem, który towarzyszy
zachodowi słońca:

112
Młoda Polska. Historia literatury polskiej..., op. cit., s. 297.
113
B. Ostrowska, Chusty ofiarne, Warszawa 1933, s. 25.
114
Tamże, s. 12.
115
B. Ostrowska, Poezje, op. cit., s. 54.

62
Lecz biały żagiel gubi się w dali,
Wpływając w złote wrota zachodu.
(Żagiel116)

„Złote wrota zachodu” przypominają bramę zaświatów, do których wiedzie połyskujący


złoty szlak, szczególnie widoczny na wodzie.

Barwa błękitna przez niektórych badaczy jest uważana za ulubiony kolor symbolistów.
Jako minerał jest to kamień barwy niebieskiej ze złotymi punkcikami (lazur)117. Kolor ten jako
słowo - klucz występuje w poezji zarówno S. Mallarme’go, jak i P. Valery’ego118. Bronisława
Ostrowska natomiast kojarzy go z niebiańskim światłem, pojawiającym się w kontekście złota:

Skroś lazurowe błyskawice


Sączą się wieków tajemnice,
Po szczerozłotym moście zorzy
Z niebiosów duch zstępuje Boży(...)
(Niewyczerpanie)
Błękit przede wszystkim jest kojarzony z niebem. W wierszu barwa ta nabiera odcienia
lazuru. Stał się on symbolem pierwiastka duchowego i znakiem Bożej mądrości. Jest także
symbolem trwania, stałości i wierności. Błękit jest najgłębszy z kolorów; spojrzenie zagłębia się
w nim bez przeszkody i zatraca w nieskończoności119.
W Słowniku symboli znajdziemy oto takie określenie:

Niebieski kolor jest najbardziej niematerialny z kolorów – natura przedstawia go jako


przejrzystość – pustkę powietrza, wody. Jest drogą nieskończoności, gdzie rzeczywistość
przekształca się w wyobraźnię, jest najziemniejszym z kolorów i najczystszym120.

116
B. Ostrowska, Aniołom dźwięku, op. cit., s. 15.
117
Słownik symboli, przeł. I. Kania, Kraków 2000, s. 311.
118
A. Wydrycka, Rymów gałązeczki skrzydlate.., op. cit., s. 43.
119
Słownik symboli, op. cit., s. 312.
120
Tamże, s. 312.

63
Barwa błękitu kojarzona jest w poezji Ostrowskiej przede wszystkim z wrażeniem dużej
odległości. Poetka przedstawia błękitną dal, która wzmacnia dystans. Wydaje się on zmieniać to
wszystko, co należy do tak zwanej przemijającej postaci świata:

Czy znasz ten wielki smutek, co wieje przestworzem?


Czy błękit skrył ci kiedyś przed oczami ziemię?
Tak umęczony żuraw w przelocie nad morzem,
Na wietrze kładąc skrzydła, na chwilę zadrzemie.
(Śnienie121)

Poprzez błękit poetka prowadzi miłośnika poezji w świat wyobraźni, krainę naszych
marzeń i wspomnień. Ostrowska często używa w tym kontekście słowa „sen”, przywołując tu ten
rodzaj snu, który jest, według niej, tak zwaną „bramą nieskończoności”. Czasem łączy błękit ze
szczęśliwym marzeniem lub wspomnieniem:
Duszę mi koi błękitny zmierzch –
Niby wspomnienie...
Niby wspomnienie szczęśliwych lat,
Które znękanych w śnie wita,
Łagodny wiary błękitny kwiat (...)
(Zmierzch122)

Błękitny kwiat występuje w kontekście snu – wspomnienia, wiary. Błękit dla Ostrowskiej
jest barwą milczenia, a nie dźwięku. Staje się bezgłośny, co potwierdza fragment wiersza:

Bywają takie ciche olśnienia


Ciche, jak letnich nocy błyskawice...

Gdy człowiek w ptaka Bożego się zmienia


I w nieskończoność zatapia źrenice(..)
(Olśnienie, Poezje)

121
B. Ostrowska , Opale, op. cit., s. 65.
122
B. Ostrowska, Poezje, op. cit., s. 92.

64
Pojawienie się błękitu uwydatnia te wszystkie wartości, z którymi są związane wyobraźnia
i tajemnica. Poetka poprzez błękit podkreśla nieskończony dystans, który dzieli nas od boskich
tajemnic.

Następną barwą jest biel. Kolor biały – to barwa światła, czystości i niewinności. Jest
symbolem początku, ale także i końca, bywa kolorem żałoby, szczególnie w kulturze chińskiej.
Staje się też symbolem zjednoczenia początku i kresu. Wśród barw zajmuje szczególną pozycję,
gdyż one wszystkie składają się na biel123.
W poezjach Ostrowskiej, podobnie jak w kulturze azjatyckiej, staje się kolorem żałoby, biel
towarzyszy również jesiennemu obumieraniu natury – pojawia się w kontekście opustoszałych
przestrzeni. Jest używana do opisu zaniku życia, współtworzy nastrój śmierci:

A gdzie na pustej wykoszonej łące


Pod mgły wieczornej widmowym obłokiem
Białe narcyzy nikłe i więdnące
W gasnące gwiazdy patrzą bladym dniem.
(Gwiazdy spadają124)

Wskaźniki kresu – wieczór, jesień, więdnące kwiaty, gasnące gwiazdy. Opisany pejzaż
tonie w mroku. Na tle ciemności widać jedynie biel kwiatów. Wiersz wywołuje nastrój grozy,
którego nawet nie łagodzi biel kwiatów, gdyż towarzyszą one zanikowi życia. Podobną sytuację
Ostrowska przedstawia w innym wierszu:
Litosne tkają ręce
Na opuszczonych ścieżkach
Na rudych rżysk bezbrzeżach,
Pajęczyn białą nić.
(Jesień125)

Biała pajęczyna spełnia rolę delikatnego całunu, okrywającego pustkę. Pajęcze nicie są
traktowane negatywnie126.

123
M. Rzepińska, Historia koloru w dziejach malarstwa europejskiego, Warszawa 1989, t. I, s. 125.
124
B. Ostrowska, Opale, op. cit., s. 69.
125
B. Ostrowska, Biała godzina, op. cit., s. 32.

65
Bardzo wyraźne traktowanie bieli jako żałobnej barwy wystąpi w motywie białego żagla.
Ten motyw powtarza się w liryce poetki kilkakrotnie. W jednym z wierszy żałobnej bieli żagla
towarzyszy odmiana:
(...) A z onych płócien we słońca powodzi,
Z lnów , które wichry mi twoje zasiały,
Uszyję żagiel ostatni mej łodzi,
Żagiel odlotny – biały – biały – biały (...)
(Ślubowanie127)

Barwa biała staje się znakiem odejścia ze świata, któremu towarzyszy nieznana tajemnica.
Staje się nadzieją innego początku. Mimo to bieli w wierszach Ostrowskiej towarzyszy często
smutek. Obok smutku pojawia się inne uczucie – tęsknota.
Biel w wierszach poetki jest raczej barwą emocjonalnego wyciszenia się niż kolorem
smutku. Sugeruje nieraz dokonane przemocą stłumienie uczuć128. Zimowe pejzaże:

(...) śmierć rozpląsana w białych śnieżynkach,


Śmierć obojętna, śmierć beznamiętna (...)
(Śmierć rozpląsana, Chusty ofiarne)

Nieraz kontrast bieli i czerwieni pojawia się w wierszach Ostrowskiej:


A serce w dłoni krwawi
I pali śniegi krwią(..)
Spaliłam serce moje –
Niechaj swą krwią nie plami
Niepokalanych pól.
(Zima, Chusty ofiarne)

W śnieżnej bieli człowiek okazuje się intruzem129. Serce (najczęściej przypisywany jest
kolor czerwony) symbolizuje przeszkodę na drodze ku światu czystości.

126
A. Wydrycka, Rymów gałązeczki skrzydlate..., op. cit., s. 41.
127
B. Ostrowska, Chusty ofiarne, op. cit., s. 26.
128
A. Wydrycka, op. cit., s. 43.
129
S. Lichański, Spójnia ślubnego pierścienia..., op. cit., s. 392.

66
Stosowanie barwy przez Ostrowską jest na pewno na swój sposób oryginalne, jak i w
wierszach jej francuskich poprzedników. Pojawiają się jednak w jej lirykach metafory z
zastosowaniem koloru, na przykład: złota cisza, bezgłośny lazurowy błysk.
Częstotliwość występowania poszczególnych kolorów wskazuje też, że nie błękit był jej
ulubioną barwą, jak dla wielu poetów symbolistów, lecz złoto i czerwień. A. Wydrycka
podkreśla, że występowanie tych kolorów: złoty, błękitny, biały, odpowiada doskonale
układnikowi barw w twórczości Słowackiego130. Kolor złota, bieli i czerwieni występuje również
w poezji Norwida131.
Kolor czerwony, uważany za kolor ziemski, jest kolorem dynamicznym, wiąże się ze
zmysłowością i namiętnością132. Barwy z grupy „czerwień” najczęściej zaznaczają się w poezji
Ostrowskiej. Silny emocjonalizm wywołuje epitet „krwawy”, który podkreśla uczuciowość:

W tę otchłań okrwawioną zachodem słońca czerwonym,


Paść i lecieć przez wieczność – niby rozpędna lawina,
Którą szatan zniszczenia opętał i strącił ze szczytu!
(Giewot133)
Odczuwane emocje zmierzają do ukojenia. Barwa czerwona dotyczy przemijania lub może
być kojarzona z dynamicznym ruchem. Często pojawia się epitet „krwawy”, poprzez który
poetka chce podkreślić swoisty związek między człowiekiem a światem. Wywołuje poczucie
jedności.



Na twórczości Bronisławy Ostrowskiej swe piętno zostawiły wypadki historyczne i


różnorodność prądów literackich. Droga od wierszy z debiutanckiego tomiku pod tytułem Opale
do wierszy z ostatniego okresu twórczości jest nierówna, powikłana i dramatyczna. Wiedzie ona
od wypieszczonego artystowsko stylizatorstwa do surowej prostoty poetyckiego kształtu. Nie
zauważa się u poetki ciągłego, jednolitego rozwoju. Przeciwnie, daje się zauważyć cały cykl
przełomów i kryzysów, co wyraża w wierszach.

130
Tamże, s. 394.
131
E. Teleżyńska, Czerwie i błękit w liryce Norwida, Miłosza, Słowackiego [w:] „Pamiętnik literacki” 1989, nr 4, s.
170.
132
M. Rzepińska, op. cit., s. 129.
133
B. Ostrowska, Poezje, op. cit. , s. 21.

67
W lirykach B. Ostrowskiej pobrzmiewają nastroje smutku i zniechęcenia, symbolami czego
stają się baśniowe postacie.
Poezja jej przechodzi typową w okresie Młodej Polski ewolucję. Początkowo rozwija się
pod znakiem symbolizmu, następnie pobrzmiewają tony ekspresjonizmu. Stałą cechą liryki
Ostrowskiej jest staranność wyrazu poetyckiego, a także kobieca bezpośredniość uczuciowa.
W wierszach ukazuje wszystko to, co może mieć urok. Dużo tu motywów słowiańskich.
Chociaż pobrzmiewają także motywy swojskie lub przypomnienie liryki francuskiej.
Była artystką obdarzoną niezwykłą poetycką wyobraźnią, której wizje zamykała w kształty
wyrafinowane i czasami uderzająco nowoczesne.

68
ZAKOŃCZENIE

W niniejszej pracy została omówiona i zanalizowana poezja Bronisławy Ostrowskiej,


jednej z poetek epoki Młodej Polski. Była ona najbardziej uznana i lubiana w owym czasie, ale
dzisiaj już zapomniana.
Bronisława Ostrowska – to jedna z najwybitniejszych młodopolskich poetek, autorka
utworów prozą i książek dla dzieci, a także wierna tłumaczka liryki francuskiej.
W swej liryce, tak bogatej i wielokształtnej, poetka zarówno zadaje trudne pytania o sens
rzeczywistości, egzystencji ludzkiej, jak i w sposób subtelny opisuje wrażenia, uczucia, proste
ludzkie codzienne przeżycia. Tym opisom towarzyszą melancholijne pejzaże, które czasem
przekształca Ostrowska w dynamiczne obrazy przyrody lub rozbudowane konstrukcje
symboliczne.
W poprzednich rozdziałach została omówiona przede wszystkim poezja Bronisławy
Ostrowskiej. Poprzez kontekst biograficzny próbowałam pokazać poetkę na tle tradycji
literackiej. Z powodu obszernej spuścizny literackiej i braku dostępu do niej nie zostały
omówione wszystkie książki autorki, a jedynie skupiłam się na lirykach. Zanalizowano jednak,
moim zdaniem, i wyodrębniono najbardziej znane motywy literackie, takie jak: sacrum, natura,
jesień, śmierć, kobieta, miłość, patriotyzm, które występują w wierszach poetki. Stanem
emocjonalnym, który dominuje w większości wierszy, okazuje się typowo młodopolska tęsknota,
obecna w różnych formach.
Jan Lechoń pisał:

(...) W twórczości Bronisławy Ostrowskiej było zbyt dużo zapatrywania się w doskonałość
cudzą. Najgłębsze swe uczucia ukrywała nieraz poetka w lśniących jedwabiach swych wierszy, co
świadczy, że nie znała jeszcze sama siebie (...). Cały ostatni okres pisarski Ostrowskiej był
czasem zdobywania poetyckiego imienia przez młodszych poetów, czasem takiego zachłyśnięcia
się nowym życiem – że zdawały się naprawdę przeszłością najświetniejsze zwycięstwo;
najtrwalsze budowle przeszłości134.

134
B. Ostrowska, Poezje wybrane, oprac. J. Lechoń, Warszawa 1933, s. 5.

69
W lirykach, które były tworzone zgodnie z założeniami poetyki symbolistycznej,
krzyżowały się wpływy Marii Konopnickiej. Ludowa pieśniowość, ambiwalentne nastroje
wywołują smutek i zniechęcenie, ale jednocześnie uczuciom osamotnienia towarzyszy radosna
aura. Dopatrywać się można wpływów również Kazimierza Przerwy – Tetmajera, P. Verlaine’a,
A. Rimbauda. Później silniej odzywały się pogłosy twórczości Leopolda Staffa, z którym łączyło
poetkę upodobanie do klasycystycznych form wyrazu. Tworząc tomik pod tytułem Chusty
ofiarne szukała inspiracji myślowych w ideałach romatyków, przede wszystkim Juliusza
Słowackiego. W poezji z okresu późniejszego dopatrywać się można pogłosów Cypriana
Norwida.
Zanurzona w literaturze ojczystej, nie odbiegała również od tradycji literackiej.

Warto podkreślić, iż ważną cechą twórczości Bronisławy Ostrowskiej jest potraktowanie


modernistycznych problemów z powagą i odpowiedzialnością, czego dowodem są powroty do
podstawowych pytań i próby znalezienia na nie rzetelnych odpowiedzi.
Poetka znajdowała się w centrum artystycznych poszukiwań, dzięki kontaktom rodzinnym i
towarzyskim, co stwarzało możliwość podejmowania tych najważniejszych wątków, rozwijając
je i pogłębiając.
Droga rozwojowa Bronisławy Ostrowskiej, która wiodła od stylizatorstwa do surowej
prostoty, była drogą nie tylko doskonalenia rzemiosła pisarskiego, ale również drogą
„autokreacji”135 człowieka przez własną twórczość.
Sztukę Ostrowska odbierała nie jako ucieczkę przed życiem, jak to traktowało większość
artystów okresu Młodej Polski, ale jako ciągłe sprawdzanie, dążenie do pełniejszej krystalizacji.

W niniejszej pracy starałam się omówić te zagadnienia, które zasługiwały na większą


uwagę. Mam nadzieję, że moja praca posłuży jako bodziec do kontynuacji ciekawych badań
dorobku twórczego poetki.
Bronisława Ostrowska zapewne zasługuje na uznanie, dlatego starałam się jak
najobszerniej przybliżyć jej sylwetkę twórczą.

Perspektywy badawcze twórczości autorki Opali zarysowują się w następujących


zakresach:

135
Mały słownik pisarzy polskich, pod red. M. Goszczyńskiej, Warszawa 1975, s. 154.

70
1) Tworzenie koła hermeneutycznego w stronę wyeksponowania głębin i nowych
określeń poetyki na podstawie łączenia i syntezy wyodrębnionych motywów.
2) Interpretacja w kierunku gender z uwypukleniem stereotypów tożsamości
kobiecej.
3) Ujęcie komparatystyczne (przede wszystkim literatura francuska: P. Verlaine, A.
Rimbaud).

71
BIBLIOGRAFIA

I. ŹRÓDŁA:

1. B. Ostrowska, Aniołom dźwięku, Warszawa 1932.


2. B. Ostrowska, Biała godzina. Wybór poezji, oprac. S. Lichański, Warszawa 1969.
3. B. Ostrowska, Chusty ofiarne, Warszawa 1933.
4. B. Ostrowska, Opale, Warszawa 1902.
5. B. Ostrowska, Opale. Poezje, Warszawa 1932.
6. B. Ostrowska, Pierścień życia.Tartak słoneczny, Warszawa 1933.
7. B. Ostrowska, Poezje wybrane, oprac. J. Lechoń, Warszawa 1932-1933.
8. B. Ostrowska, Poezje wybrane, oprac. A. Wydrycka, Kraków 1999.
9. B. Ostrowska, Rozmyślania w: Utwory prozą, Warszawa 1982.
10. B. Ostrowska, Wiersze wybrane, oprac. H. Mortkowicz – Olczakowa, Warszawa 1955.
11. B. Ostrowska, W starym lustrze w: Utwory prozą, Warszawa 1982.
12. B. Ostrowska, Z raptularza, Warszawa 1933.

II. OPRACOWANIA:

1. J. Bajda, M. Łoboz, Młoda Polska, Wrocław 2004.


2. A. Burzyńska, M. P.Markowski, Teoria literatury XX wieku. Podręcznik, Kraków 2006.
3. G. Byron, Giaur, Białystok 1997.
4. Encyklopedia katolicka, pod red. ks. prof. dr hab. A. Szostka, t. IV, Lublin 1983.
5. M. Głowiński, Bronisława Ostrowska w: Literatura okresu Młodej Polski, oprac. K.
Wyka, t. I, Warszawa 1968.
6. „Kurier Warszawski” 1910, nr 132.
7. M. Krassowski, O poezji Bronisławy Ostrowskiej, Wstęp do: B. Ostrowska, Poezje
Wybrane, Warszawa 1976, Warszawa 1976.
8. J. Lechoń, Przedmowa w: B. Ostrowska, Opale. Poezje, Warszawa 1932.

72
9. Leksykon symboli, oprac. M. Oesterreicher – Mollwo, przeł. J. Prokopiuk, Warszawa
1992.
10. S. Lichański, O poezji Bronisławy Ostrowskiej. Tartak słoneczny i Koło święconej kredy,
„Przegląd Humanistyczny” 1964, nr 3.
11. S. Lichański, Spójnia ślubnego pierścienia w: Cienie i profile. Studia i szkice literackie,
Warszawa 1967.
12. S. Lichański, Spójnia ślubnego pierścienia, „Twórczość” 1956, nr 7.
13. Mały słownik pisarzy polskich, pod red. M. Goszczyńskiej, Warszawa 1975.
14. I. Matuszewski, Słowacki i jego sztuka, Warszawa 1902.
15. A. Mazanowski, Młoda Polska w powieści, liryce i dramacie, Kraków 1902.
16. Młoda Polska. Historia literatury polskiej, pod red. A. Skoczek, Bochnia – Kraków –
Warszawa 2004.
17. Nowa encyklopedia powszechna, pod red. B. Petrozolin – Skowrońskiej, Warszawa 1997.
18. H. Ostrowska – Grabska, Bric ábrac. 1848 – 1949, Warszawa 1978.
19. R. Padoł, Filozofia religii polskiego modernizmu, Kraków 1982.
20. M. Podraza – Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski, Warszawa 1997.
21. M. Podraza – Kwiatkowska, Symbolizm i symbolika w poezji Młodej Polski, Kraków
1975.
22. Poetki przełomu XIX i XX wieku, pod red. J. Zacharskiej, Białystok 2000.
23. A. Potocki, Polska literatura współczesna, t. II, Warszawa 1912.
24. Z. Rabska, Moje życie z książką, t. I, Warszawa 1959.
25. M. Rej, Figliki, oprac. M. Bokszczanin, Warszawa 1970.
26. G. Ritz, Kobieca liryka i świadomość feministyczna w polskim modernizmie, „Twórczość”
2000, nr 1.
27. M. Rzepińska, Historia koloru w dziejach malarstwa europejskiego, t. I, Warszawa 1989.
28. E. Schure, Wielcy wtajemniczeni. Zarys tajemnej historii religii, przeł. R.
Centnerszwerowa, Warszawa 1995.
29. Słownik literatury polskiej XX wieku, pod red. M. Pytasza, Katowice 2001.
30. Słownik symboli, przeł. I. Kania, Kraków 2000.
31. Słownik terminów literackich, pod red. J. Sławińskiego, Wrocław – Gdańsk 1976.
32. E. Teleżyńska, Czerwień i błękit w liryce Norwida, Miłosza, Słowackiego, „Pamiętnik
literacki” 1989, nr 4.

73
33. A. Wydrycka, Rymów gałązeczki skrzydlate. W świece poetyckim Bronisławy Ostrowskiej,
Białystok 1998.
34. K. Wyka, Młoda Polska, t. I, Warszawa 1977.



1. Hermeneutyczna tożsamość filozofii, pod red. S. Czerniaka, J. Rolewskiego, Toruń 1994.


2. N. Leśniewski, O hermeneutyce radykalnej, Poznań 1998.
3. M. P. Markowski, Nietzsche. Filozofia interpretacji, Kraków 1997.
4. K. Michalski, Logika i czas. Próba analizy Husserlowskiej teorii sensu, Warszawa 1988.

74
SANTRAUKA

Magistrinis darbas Poezija B. Ostrovskos. Bandymas sudaryti monografiją susideda iš


įvado, dviejų skyrių ir išvadų. Šio darbo tikslas yra priminti apie užmiršta Jaunosios Lenkijos
epochoje gyvenusę ir kūrusę poetę, kuri šiandien yra užmarštyje.
Pirmame skyriuje B. Ostrovskos kūryba tradicinės literatūros atžvilgiu yra pateikti
biografiniai faktai, tarp kurių minima poetės kūryba.
Antras skyrius Poezija B. Ostrovskos. Poetika ir jos pagrindiniai motyvai skirtas autorės
poezijos interpretavimui ir analizei. Išryškinti pagrindiniai motyvai ir parodyti lyrikos bruožai.
Šiame skyriuje yra bandoma parodyti, kur slypi originalumas Ostrovskos poezijos.
Išvaduose yra apibendrinti tyrimų rezultatai.
Pasiekti sį tikslą ymanoma išsprendus užduotis: išryškinti pagrindinius poetikos bruožus
bei parodyti poetės vietą literatūros tradicijoje.

75
SUMARY

The aim of master’s work Attempt to create monograph. Poetry of B. Ostrowska is: to
remind of poetess who was lived and created a lot of poems of Poland.
Master’s work contains: introduction, 2 main bodies and conclusion.
The first chapter, which title is Creation of Bronislawa Ostrowska according to literary
traditions presents the biography of the poetess. There is separate chapter which contains facts of
poetess biography and Polish creation. The second chapter, which title is Poetry of Bronislawa
Ostrowska. Poetics and the main motives are dedicated for analysis and interpretation authoress
poetry. The main motives and features of lyrics were considered. In this chapter I am trying to
show universality and originality of poetess creation.
Conclusion contains results of lyrics researches. Achievement of purpose, can be done by
doing such tasks: expressing the main poetics features of Ostrowska and showing her place in
traditions literature.

76

You might also like