Napisz rozprawkę, w której uzasadnisz, że nie można swojego
szczęścia budować na krzywdzie innych. Odwołaj się do jednej z lektur z siódmej klasy i przykładu z życia.
Szczęście to cel w życiu większości z nas. Wszyscy pragniemy być
szczęśliwi i jesteśmy w stanie wiele poświęcić, aby ten stan osiągnąć. Spełnienie to, dla każdego jest czymś innym. Dla niektórych może to być udana rodzina, dla innych niesamowita kariera a jeszcze dla niektórych niczym nieograniczona władza. Zdarzają się jednak sytuacje w życiu, kiedy na drodze do naszego szczęścia stają inni ludzie, kiedy najprostszym i najszybszym rozwiązaniem jest skrzywdzenie innej osoby, aby spełnić swoje ambicje. Moim zdaniem, takie postępowanie nigdy nie daje pełnej satysfakcji i wcześniej czy później kończy się źle. Unieszczęśliwianie różnych ludzi, kosztem własnej radości, jest niewłaściwe i niemoralne. Celem moich rozważań jest udowodnienie, że swojego szczęścia nie można budować na krzywdzie innych. Szukając pierwszego argumentu potwierdzającego moją tezę, chciałbym się przyjrzeć związkom. Partnerstwo to powinno być budowane na wzajemnym zaufaniu, trosce i miłości. Bardzo ważne a wręcz konieczne w tego typu relacjach są kompromisy. Mimo że zazwyczaj różnimy się bardzo od siebie, to celem obu partnerów powinno być znajdowanie takich rozwiązań, aby radzić sobie z wszystkimi problemami i konfliktami. Aby związek był szczęśliwy, nie powinniśmy stawiać wyżej swoich potrzeb nad potrzeby swojej drugiej połówki. Dążenie tylko do swojego szczęścia nie zważając na oczekiwania drugiej strony, zawsze kończy się źle. Udane życie we dwojga, nie może być zbudowane na krzywdzie jednego z partnerów. Tak naprawdę, jeżeli w związku, występują tego typu nieporozumienia, nikt nie osiągnie szczęścia. Aby osiągnąć ten stan, musi nastąpić coś odwrotnego: wsparcie, zrozumienie i wzajemny szacunek. Dużo szybciej osiągniemy spełnienie na wspólnym zadowoleniu niż na nieszczęściu jednej ze stron. Kolejnym przykładem, który potwierdza moją tezę, jest sprawa kariery zawodowej. Ktoś, kto za wszelką cenę dąży do rozwoju swojej kariery, nie zważając na krzywdę innych, postępuje w sposób niewłaściwy i niemoralny. Sukcesy zawodowe oparte na oszustwie, kłamstwie lub dręczeniu współpracowników nie są nic warte. Osoby zaślepione rządzą pieniądza i władzy, które źle traktują innych, tak naprawdę nigdy nie osiągają prawdziwego szczęścia. Brak prawdziwych przyjaciół, kolegów i relacji z nimi nie da całkowitej radości. Prawdziwy triumf zawodowy musi być oparty na wzajemnej współpracy i poszanowaniu. Niszczenie innego człowieka dla osiągnięcia swoich celów to postępowanie godne potępienia. Człowiek czyniący w ten sposób nie zasługuje na szacunek. Myślę, że gdyby prawda o człowieku działającym w ten sposób, ujawniła się, zostałby on odrzucony przez swoje środowisko. Jak mówi przysłowie, prawda zawsze wychodzi na jaw. Aby udowodnić moją tezę, chciałbym również sięgnąć do literatury. Doskonałym przykładem, że krzywdzenie różnych osób dla osiągnięcia własnego szczęścia, możemy znaleźć w dramacie Juliusza Słowackiego, pt. „Balladyna”. Główna bohaterka od początku nie zważała na dobro innych i w brutalny sposób, dążyła do osiągnięcia swojego szczęścia. Doprowadzenie do śmierci swojej siostry Aliny, Kirkora, Gralona, Grabca, pustelnika i swojego kochanka Fon Kostryna, to czyny, które popełniła, aby osiągnąć swoje szczęście, władzę. Te brutalne uczynki zrobiły z niej potwora, który nie zawaha się przed niczym, aby zdobyć to, czego chce. Egoizm Balladyny i jej okrucieństwo, zawładnęło całą jej duszą. Była obojętna nawet na losy swojej matki. Nie przyznawała się do niej i wyrzuciła ją z rodzinnego domu. Jednak sprawiedliwość i tym razem wygrała, okrutna kobieta ginie. Jej postępowanie doprowadziło ją do smutnego końca. Krzywda, którą wyrządziła innym dla osiągnięcia własnego szczęścia, zemściła się. Mam nadzieję, że udało mi się udowodnić, że nie można swojego szczęścia budować na krzywdzie innych. Dowodzą tego podane powyżej argumenty. Pierwszy mówi o związkach i ich kłopotach. Drugi porusza problemy kariery zawodowej i sposób, w jaki traktuje się swoich współpracowników, przyjaciół. Ostatni zaś mówi o tym, jak chęć władzy może tragicznie wpłynąć na charakter człowieka. Niestety, lecz są ludzie, którzy właśnie tak zdobywają uznanie i szczęście. Miejmy nadzieję, że w końcu zrozumieją, że robią źle i zmienią swoje postępowanie. Podsumowując, można z całą pewnością stwierdzić, że budowanie swojego szczęścia, na nieszczęściu innych w każdym przypadku jest po prostu złe i w wielu przypadkach kończy się tragicznie dla osób, które tak postępują.