Professional Documents
Culture Documents
Wywiad Psych t2 188-214
Wywiad Psych t2 188-214
1. Wprowadzenie
Opór jest zjawiskiem opisywanym w różnych nurtach psychologicznych.
Najczęściej mówi się o nim w kontekście psychoterapii; szerzej rozumiany ma miejsce
podczas każdego spotkania, na którym poruszane są ważne i głębokie treści. W trakcie
wywiadu przejawia się on jako niechęć, zarówno świadoma jak i nieświadoma, do
eksploracji pewnych obszarów treściowych (Gelier i Król, 1987/91). Ujmując wy-
wiad psychologiczny (w tym diagnostyczny) jako część terapii, możemy założyć, że
większość zjawisk związanych z oporem pojawi się także w trakcie wywiadu, choć
oczywiście nie wszystkie. Myślę tu na przykład o sytuacjach pracy nad przeniesieniem
w psychoanalizie, czy też oporu związanego z wykonaniem zadanych przez terapeutę
behawioralnego prac domowych. Jednak w większości przypadków manifestacje
oporu i sposoby radzenia sobie z nim będą podobne lub wręcz identyczne w trakcie
terapii i wywiadu psychologicznego.
Zjawisko oporu jest jednym z kluczowych zagadnień w psychoterapii. Nie znaczy to
jednak, że jest ono zjawiskiem jednolitym. W zasadzie każdy ze współczesnych nurtów
terapeutycznych patrzy na nie w trochę inny sposób (Beutler, Moleiro i Talebi, 2002;
Beutler i in., 2001; Bischoff i Tracey, 1995; Newman, 2002; Arkowitz, 2002). Odmienne
spojrzenie na naturę oporu, a więc na jego źródła, funkcje, przejawy, ale i na sposoby
radzenia sobie z nim, wywołuje wiele dyskusji i powoduje kłopoty związane z badaniami.
Wśród teoretyków i badaczy pojawiają się różne definicje oporu. Bywa on opisywany jako
stan i wtedy odnosi się wyłącznie do tego, co wydarza się w trakcie spotkania
z psychologiem, lub jako cecha, odnosząca się zarówno do osobowości czy cech
charakteru osoby badanej, jak i do sytuacji, które dzieją się poza gabinetem psychologa.
Sytuacje te mogą dotyczyć problemów z wprowadzaniem w życie umiejętności nabytych
w gabinecie terapeutycznym czy też kłopotów w znaczących relacjach życiowych.
W innej klasyfikacji opór widziany jest jako zjawisko intrapsychiczne - doty-
czące wyłącznie życia psychicznego klienta, który zgłasza się do psychologa, lub
Opór i praca z oporem 189
2.1.1. Psychoanaliza
Koncepcja oporu pojawiła się w psychologii wraz z rozwojem psychoanalizy.
Freud pisał, że opór to wszystko, co utrudnia postęp w pracy analitycznej (Freud,
1953). Na samym początku opór był więc rozumiany jako przeszkoda. Już po
wprowadzeniu przez Freuda, a potem Annę Freud, pojęcia mechanizmów obronnych,
opór zaczął być widziany jako nieświadome unikanie przez pacjenta wewnętrznych
impulsów niezgodnych ze społecznymi oczekiwaniami i postrzeganiem siebie (Adler
i Bachant, 1998). Opór bywa też opisywany w psychoanalizie jako wewnętrzna,
nieświadoma siła, służąca temu, by wyparte treści nie powróciły do świadomości ,
i przeciwdziałająca postępowi w psychoterapii. Funkcją tak rozumianego oporu jest
zachowanie status quo (por. Grzesiuk, 1994; Kottler, 2003; Mahalik, 1994; Arkowitz,
2002). Takie unikanie myśli i uczuć, które wzbudzają dyskomfort, możemy traktować
zarówno jako cechę jak i stan towarzyszący terapi'fJ
We współczesnych podejściach psychoanalitycznych opór widziany jest szerzej.
Messer (2002) pisze, że opór to sposób, w jaki klient prezentuje się w trakcie
psychoterapii, szczególnie w relacji z te rapeutą. Definiuje on opór jako sposób
zarówno na unikanie, jak i wyrażanie nieakceptowanych popędów, uczuć, fantazji
i wzorców zachowań. Messer pisze, że opór może odzwierciedlać zdrową ludzką
190 Wywiad jako spotkanie z człowiekiem
1 Podrytuł artykułu dotyczącego oporu brzmi"Vive la resistance", czyli "Niech żyje opór" (Messer,
2002)
Opór i praca z oporem 191
stwierdzają, że ustanowienie kontroli jest na tyle ważne, że jeżeli nie daje się uczynić
tego w sposób twórczy i pozytywny, jednostka będzie robiła to w sposób destrukcyjny.
Wid~ć to czasem właśnie w trakcie wywiadu. Niektóre osoby badane mogą starać się
naprowadzać terapeutę na temat, nad którym same panują, omijając trudne
i "niewygodne" tematy (sposób pozytywny), mogą też zaatakować diagnostę słownie,
dewaluując jego osobę, bądź "jedynie" sposób prowadzenia przez niego wywiadu
(sposób negatywny). Funkcją oporu w ramach teorii reaktancji jest zachowanie
poczucia swobody własnych działań lub/i myśli, które jest motywowane raczej
uzyskaniem kontroli niż osiągnięciem czegoś.
Na początku uważano,że reaktancja związana jest wyłącznie z konkretną sytuacją,
w której się pojawia. Współczesne badania wykazują różnice indywidualne w sposobie
jej przejawiania się. Znaleziono też związki między reakrancją a różnymi zmiennymi
osobowościowymi(Dowd i Wallbrown, 1993; Dowd i in., 1994; Seibel i Dowd, 1999).
Badania te były prowadzone głównie po to, by móc przewidzieć, jak klient będzie
reagował na konkretne interwencje terapeuty, i móc je dobrać w zależności od poziomu
reaktancji mierzonego przed terapią (Dowd, Milne i Wise 1991; Dowd i in., 1988). .
Można się zastanowić, czy takie badanie poziomu reaktancji przed wywiadem
psychologicznym byłoby przydatne dla samego wywiadu, czy też należałoby je po-
traktować jako kolejne narzędzie diagnostyczne potrzebne do zaplanowania dalszych
działań dotyczących osoby badanej (w zależności od celu przeprowadzanego
wywiadu).
świat. Specyficzne dla tego podejścia jest to, że nazywanie pewnych zachowań klienta
oporem prowadzi do interpretacji zachowania klienta, która oddala terapeutę od po-
znawania perspektywy i rzeczywistości, w której funkcjonuje klient. Terapeuta zamiast
mówić, a nawet myśleć wyłącznie "Aha, ten klient stawia opór, a ja wiem dlaczego!",
może uzyskać ważne informacje o tym, czego dotyczy wewnętrzny konflikt, jak klient
go doświadcza i jak może się on przejawiać w życiu klienta oraz o tym, w jaki sposób
klient broni się przed zależnością od terapeuty.
W ramach tego podejścia teoretycznego istnieje kilka definicji oporu. Engle
i Holiman (2002) piszą, że Rogers nie odnosił się wprost do zjawiska oporu . W jego
podejściu dominuje zachęcanie terapeuty do odrzucenia wszystkich założeń doty-
czących klienta, które mogą powstać w głowie terapeuty. Tu terapeuta nie jest tym,
który "wie lepiej". Towarzyszy on klientowi, wspierając z ciekawością i empatią jego
próby zrozumienia własnych doświadczeń (Engle i Holiman, 2002).
W teorii gestalt pojawiły się dwa sposoby rozumienia oporu. Perls, Hefferline
i Goodman (1951) mówią o oporze przeciw świadomości (resistance to awareness)
rozumianym jako nieświadomy konflikt wewnętrzny, który ogranicza kontakt
jednostki z samą sobą. Polster i Polster (1976) widzą ten konflikt jako obrazujący
pewne aspekty jednostki, które powinny zostać zinrernalizowane, by mogła ona pełniej
funkcjonować. Opór przeciw kontaktowi (resistance to contact) to termin używany
przez Latner (1986); odnosi się on do braku umiejętności ćwiczenia agresywnych
zachowań, które są potrzebne do wchodzenia w interakcje ze środowiskiem
i zaspokajania własnych potrzeb. .
Engle i Holiman (2002) podkreślają funkcję oporu chroniącą Ja. Nie dopuszcza
on do odczuwania lęku związanego ze zmianą. Odzwierciedla stan wewnętrznej
ambiwalencji, w której jedna część osoby chce się zmienić, a druga nie. Autorzy
zwracająuwagę na relacyjny aspekt oporu. Wewnętrzny konflikt, którego manifestacją
jest opór, wpływa na związki jednostki z innymi osobami -osoba przeżywającakonflikt
będzie miała tendencję do unikania takiego poziomu lęku, z którym nie będzie sobie
w stanie poradzić.
W odniesieniu do wywiadu tak rozumiany opór dotyczyć może z jednej strony
chęci do odsłonięcia się przed psychologiem i przed sobą, a z drugiej niechęci do
mówienia o sobie i konfrontowania się z różnymi aspektami własnej osoby. W obu tych
przypadkach poziom lęku, który może temu towarzyszyć, nie powinien być tak duży
jak w sytuacji terapii.
czyli że klient w terapii lub osoba badana w trakcie wywiadu" wydaje się stawiać opór
gdy nawiąże się już współpraca, i terapeuta czuje, że może poruszać głębsze lub/i
trudniejsze kwestie, a klient czuje gotowość do pracy, wraz z towarzyszącą jej
ambiwalencją. Dynamika oporu opisywana przez Stoolmillera i in. (1993) dotyczy
terapii, która kończy się sukcesem. Podobnie będzie zapewne w przypadku oporu
pojawiającego się w wywiadzie psychologicznym, w trakcie którego psychologowi
udaje się nawiązać głębszy kontakt z osobą badaną. Na początku spotkania nie ma
jeszcze przeciw czemu stawiać oporu - treści poruszane przez psychologa są sto-
sunkowo neutralne; w miarę nawiązywania kontaktu prowadzący wywiad stara się
dowiedziećczegoś więcej o sprawach, które mogą stanowić problem dla osoby badanej
i tu może pojawić się opór. Pod koniec spotkania psycholog dąży (i samoistnie też się
tak dzieje) do spłycenia kontaktu, na przykład poprzez poruszanie tematów nie
zagrażających, więc i osoba badana nie ma przeciw czemu stawiać oporu. Hipoteza ta
wydaje się przeczyć podejściu zdroworozsądkowemu,zgodnie z którym opór powinien
maleć wraz z pogłębieniem kontaktu.
Interesujące podejście do oporu prezentuje Enright (1993), który odpowiedzial-
ność za to, że pacjent nie chce dać sobie pomóc, widzi po stronie terapeuty. Według
niego istnieje pięć zasadniczych przeszkód, które mogą pojawić się w pracy. Postuluje
on zajęcie się nimi już przy zawieraniu kontraktu, by całkowicie zniwelować opór,
który mógłby pojawić się w trakcie terapii. Jeśli terapeuta zawrze kontrakt kolejno je
eliminując i dojdzie do tego, że klient: chce pracować nad problemem; jest w stanie
zająć się tym, czego rzeczywiście doświadcza jako źródła cierpienia; czuje, że ten
wyznaczony cel może osiągnąć; ma zaufanie do terapeuty i nie ma konkurencyjnych
celów (bądź jest ich świadom), opór nie powinien się pojawić. Wnikliwie opisuje to
podejście Ziółkowska-Maciaszek w trzecim tomie niniejszej książki, w rozdziale na
temat wstępnego wywiadu w poradni psychologiczno-pedagogicznej.
W sytuacji wywiadu psychologicznego źródłem oporu mogą byćopisywaneprzez
Celler i Król (1987191) trzy główne emocje:
(1) Lęk - możemy mówić o napięciu związanym z ujawnianiem i odkrywaniem sie-
bie drugiej, obcej osobie, któremu mogą towarzyszyćróżne przeżycia. Trudne może być:
• dzielenie się własną tajemnicą z kimś, o kim nie wiadomo, jaki z tego zrobi
użytek,
• ponowne przeżywanie trudnych emocji związanych z konkretnym obszarem
treściowym,
• obawa, że odkryje się w sobie coś, co nie pasuje do obrazu siebie, coś zagrażają
cego, co trudno byłoby zasymilować z aktualnym wizerunkiem własnej osoby.
(2) Wstyd - związany jest głównie z tematami stanowiącymi społeczne tabu.
Poruszanie "trudnych" tematów związane jest często z poczuciem wstydu, ale też
z przeświadczeniem, że o pewnych sprawach nie powinno się w ogóle mówić ("brudy"
rodzinne należy prać we własnym domu) albo nie powinno się mówić temu kon-
2 Interesującą kwestią do badania byłoby sprawdzenie, czy krzywoliniowy charakter przebiegu oporu
w czasie dotyczy również jednego spotkania (np . wywiadu diagnostycznego) , tak jak w przypadku "zasady
wrzeciona", czy wyłącznie całego procesu terapii.
Opór i praca z oporem 197
3. Przejawy oporu
W tym podrozdziale przyjrzymy się temu, jak opór może się przejawiać w trakcie
spotkania diagnostycznego, czyli jakie są jego wskaźniki.
3 Piszę "tak zwane" ponieważ podział taki funkcjonuje w literaturze (np. Messer 2002), niemniej
jednak wydaje się on wartościujący . Zdaniem autorki nie ma emocji złych i dobrych, a przeżywanie każdej z
nich może wywoływać przyjemne lub nieprzyjemne odczucia, czy też być mniej lub bardziej trudne.
Opór i praca z oporem 199
4 Do łamania kontrakru poza samą rozmową zaliczyć możemy większość rych przejawów oporu, króre
opisałam jako pojawiające się poza sporkaniami.
200 Wywiad jako spotkanie z człowiekiem
spostrzegania - gdy osoba badana mówi, że nie odczuwa złości, podczas gdy diagnosta
obserwuje wiele sygnałów wskazujących na jej przeżywanie) (Grzegołowska
Klarkowska, 1986).
Teoria wpływu społecznego zakłada, że opór, w zależności od postrzeganej
sprawczości i kontroli, może manifestowaćsię dysonansem poznawczym, emocjonal-
nym rozdrażnieniem, reaktancją lub bezradnym wycofaniem. Co za tym idzie,
niektórzy pacjenci będą robić rzeczy przeciwne do sugerowanych przez terapeutę, inni
z zaciśniętymi zębami zrobią co im karzą, trochę narzekając, a jeszcze inni mogą się po
prostu zdenerwować lub zrezygnować z terapii.
Reaktancja przejawia się w postaci "efektu bumerangu ", który polega na tym, że
zabronione zachowanie pojawia się częściej. Może też manifestować się obserwacją
innych osób wykonujących zabronioną czynność, zaangażowaniem w podobne
czynności lub agresją wobec osoby ograniczającej czy zabraniającej (bądź tak
postrzeganej) wykonywania danej czynności (Buboltz, Johnson i Wolier, 2003).
2002; Bischoff i Tracey, 1995; Beutler i in., 2001). Badania wykazują, że opór klienta
w dużej mierze zależy od sposobu, w jaki psycholog prowadzi rozmowę (Bischoff
i Tracey, 1995). Dyrektywne zachowania terapeuty (uczenie, nadawanie struktury,
konfrontowanie i stawianie wyzwań, dyrektywne zbieranie informacji i zadawanie
pytań, interpretowanie) wzmagają opór w większym stopniu niż nie dyrektywne
(wsparcie, facylitacja, sondowanie, interpretacja w celu okazania, że się słucha).
Terapeuci reprezentujący różne podejścia proponują odmienne sposoby radzenia
sobie z oporem. Skupię się na tych sposobach, które mogą być przydatne w pracy
diagnosty prowadzącego wywiad psychologiczny, pomijając interwencje stricte
terapeutyczne.
Messer (2002), reprezentujący podejście psychoanalityczne, proponuje, by tera-
peuta odniósł się do uczuć, które wydają się towarzyszyć klientowi przy opowiadaniu
o konkretnych sprawach, a których nie wyraża wprost. Może to zrobić poprzez nazwa-
nie uczuć towarzyszących odkrywaniu się przez klienta. Na przykład: Musi być dla
pana żenujqce opowiadanie mi o swoim życiu seksualnym. W przypadku oporu zwią
zanego z relacją z terapeutą autor postuluje, by pozwolić obu stronom na swobodne
wyrażenie uczuć i myśli jej dotyczących. Może to pomóc klientowi zobaczyć, w jaki
sposób stawia opór w tej i innych, podobnych relacjach. Może także ułatwić dalszą pracę
nad relacjami. W sytuacji wywiadu diagnostycznego opór w relacji z psychologiem nie
jest poddawany proponowanej przez psychoanalizę głębokiej pracy nad przeniesie-
niem; gdy psycholog zauważy, że w relacji coś się dzieje, może spróbować to nazwać.
W podejściu behawioralno-poznawczym Newman (2002) proponuje kilka
strategii, które pozwalają na większe zaangażowanie klienta w terapię, co może
powodować zmniejszenie oporu: dostarczenie klientowi informacji dotyczących tego na
czym polega terapia - możemy tę strategię odnieść do sytuacji wywiadu psycho-
logicznego - im dokładniej, zawierając kontrakt, poinformujemy osobę badaną o tym, na
czym będzie polegać spotkanie, tym mniejszy powinniśmy napotkać opór (przynajmniej
ten, związany z niejasnością sytuacji). Autor pisze też o dawaniu możliwości wyboru,
wyrażaniu zrozumienia wobec oporu klienta i delikatnym naciskaniu, gdy klient
"utknie". W przypadku wywiadu, przy zawieraniu kontraktu na badanie diagnosta
informuje najczęściej, że osoba badana może odmówić odpowiedzi na pytanie. Gdy
w trakcie rozmowy badany odmawia odpowiedzi, psycholog może przypomnieć, że
rozmówca ma prawo nie udzielić odpowiedzi dotyczącej omawianej kwestii, można go
jednak spróbować delikatnie zachęcić, pokazując przy okazji zrozumienie dla związanej
z tym trudności: Rozumiem, że trudno jest pani mówić o rozwodzie; umawialiśmy się
na wstępie, że może pani nie odpowiadać na moje pytania. Może jednak jest taki aspekt
tego wydarzenia, o którym zechciałaby mi pani opowiedzieć.
W ujęciu gestaltowsko-doświadczeniowym mówi się o oporze jako konflikcie
wewnętrznym. W sytuacji wywiadu psychologicznego możemy ten konflikt odnieść nie
do zmiany, jak w przypadku terapii, ale do procesu opowiadania o własnych
doświadczeniach. Może być tak, że osoba badana z jednej strony ma ochotę podzielić
się z diagnostą swoimi przeżyciami, z drugiej zaś, z różnych przyczyn, nie jest w stanie tego
zrobić (na przykład nie umie ubrać w słowa tego co przeżywa; uważa, że powinna
pozostawić dla siebie tak intymne szczegóły swego życia, czy też boi się, że ktoś jeszcze
Opór i praca z oporem 203
Milczenie jest jedną z tych technik, które wydają się proste, ale mogą też wzbudzać
dużo wątpliwości. Czytelnik zna zapewne z własnego doświadczenia milczenie, które
pomaga się skupić, nie naciska i ułatwia odnalezienie słów; zdarza się jednak, że staje się
ono trudne do wytrzymania i pełne napięcia, szczególnie gdy trwa zbyt długo. W takim
milczeniu osoba badana może czuć się zagubiona. Diagnosta może wtedy
przeformułowaćpytanie, i jeśli było zbyt ogólne - uszczegółowić je (zamiast Opowiedz
mi o swojej matce - Opowiedz, jak wyglądają twoje kontakty Z matką). Jeśli zaś było
zbyt szczegółowe, dotykało zbyt wprost zagrażających treści, może je uogólnić - na
przykład "uprojekcyjnić" (zamiast Co ci się nie podoba w stosunku twojego szefa do
ciebie -Jak myślisz, na jakie cechy, zachowania szefa najczęściej narzekają podwładni?).
Diagnosta może też zmienić temat i poczekać, aż uda mu się nawiązać głębszy kontakt.
Inną techniką jest komunikat o dostrzeganej trudności; szczególnie przy
przedłużającymsię milczeniu, pojawiających się trudnościach z wysłowieniem się albo
pustce w głowie można powiedzieć na przykład: Rozumiem, że trudno jest pani o tym
mówić. Diagnosta może też próbować dopytać, co w danym momencie jest
najtrudniejsze - samo mówienie czy przeżywanie. Autorki podają przykład pytania,
które ma zwrócić uwagę badanego na emocje przeżywane w danym momencie: Czy
mógłby pan powiedzieć, co się teraz w panu dzieje? (s. 29). Diagnosta może też dokonać
parafrazy wypowiedzi osoby badanej (więcej o tej technice pisze w tym romie Ust jan).
Inną techniką jest prośba o konkretyzację wypowiedzi. Jeżeli badany chętnie
opowiada, ale o innych, a nie o sobie, możemy poprosić go, by powiedział, jak to
jest w jego przypadku: Proszę powiedzieć, jak pan się Z tym czuje, czy A jak pani reaguje
na zaczepki męża? Podobnie jest z intelektualizacją - staramy się, by osoba badana
zaczęła mówić o własnym doświadczeniu, uczuciach, a nie mówiła "z głowy". Pomóc
może w tym prośba o podanie przykładu z własnego życia - Proszę mi opowiedzieć, jak
wyglądało państwa ostatnie spotkanie.
Gdy opór staje się bardziej aktywny i osoba badana atakuje nas wprost, głównie
odnosząc się do naszych kompetencji zawodowych, nie należy, zdaniem autorek,
brać takiego ataku bezpośrednio do siebie. Opór jest sposobem (prawdopodobnie
najbliższym osobie badanej) w jaki radzi sobie ona z własnym napięciem. Diagnosta
zamiast wchodzić w polemikę, dotyczącą na przykład jego doświadczenia życiowego,
może skupić się na uczuciach, z którymi boryka się osoba badana, koncentrującsię na
"tu i teraz" badania. Diagnosta może powiedzieć: Rozumiem, że zdenerwowałopanią
moje pytanie. Geller i Król (op. cit.) podają przykład, w którym diagnosta może odnieść
się do własnych odczuć, by pomóc osobie badanej w wyrażeniu jej własnych: Poczułem
się tak, jakbym powiedziałcoś niewłaściwego,a nawet uraziłpanią tym pytaniem. A jak
pani się czuła, gdy zadałem to pytanie? (s. 31) .
(1) Gdy osoba badana "reaguje ciałem" (dostaje wypieków, drżąjej ręce, robi jej się
duszno, zaczyna ją boleć głowa) albo śmieje się opowiadając o smutnych sytuacjach,
d iagnosta może odzwierciedlić jej zachowanie. Może opisać to , co zauważył, czyli,
mówiąc przenośnie, "pokazać osobie badanej lustro". Na przykład: Zaczęliśmy
rozmawiać o tym, jak się pani układa z mężem i raptem rozbolała panią głowa. Albo
Mówi pan o bardzo smutnych przeżyciach i jednocześnie się uśmiecha. Takie
niepozorne zwrócenie uwagi na zachowanie osoby badanej może jej pomóc
w bardziej świadomej penetracji danego tematu. Jest to rodzaj interwencji
z pogranicza terapii i wywiadu. Może być ona pomocna wyłącznie wtedy, gdy
nawiążemy głęboki kontakt z osobą badaną i mamy poczucie, że chce się ona dalej
otworzyć, tylko jest jej to trudno zrobić. Więcej o tej technice pisze Dominika Ustjan
w tym tomie.
(2) Co robić gdy osoba badana stosuje jawny opór, czyli odmawia odpowiedzi na
konkretne pytanie? Zazwyczaj w trakcie zawierania kontraktu psycholog informuje
osobę badaną, że ma ona prawo odmówić odpowiedzi na pytanie. Można się jednak
zastanowić nad tym, na ile badany rzeczywiście nie chce poruszać danego tematu, a na
ile zostały pogwałcone prawa d ynamiki kontaktu i pytanie zb yt intymne zostało zadane
za wcześnie. W tym drugim przypadku możemy powiedzieć: Rozumiem, że nie chce
pani w tej chwili o tym mówić, jest to jednak ważny temat, wrócę do niego jeszcze
później, zgoda? W sytuacji, w której odpowiedź będzie zdecydowanie przecząca, nie
wydaje się sensownym naleganie - może ono jedynie zwiększyć poziom oporu. Brak
odpowiedzi na pytanie jest również informacją diagnostyczną. Diagnosta może taką
sytuację odebrać jako własną porażkę - "jestem miernym diagnostą, który nie potrafi
nawet namówić osoby badanej do udzielenia jakiejkolwiek odpowiedzi na pytanie";
myślę jednak, że bardziej przydatne dla diagnozy (a przy okazji własnego samo-
poczucia) będzie spojrzenie na tak przejawiający się opór z innej strony : oto osoba
badana ma świadomość, o czym nie chce mówić i jej mechanizmy obronne sprawnie
działają.
(3) Nieobca diagnostom jest też sytuacja, w której rozmówca uporczywie zmienia
temat. Diagnosta może dać wyraz temu , co zauważył: Kolejny raz, gdy pytam pana o
kontakty z siostrą, opowiada mi pan o swoich braciach. Psycholog może też dopytać o
trudność, która może się pojawić przy poruszaniu konkretnego tematu: Czy jest coś
związanego z pana siostrą, o czym trudno jest panu mówić?
(4) Jak wspominałam wcześniej, opór może się przejawiać również w tym, że
osoba porusza wiele spraw, nawet istotnych, ale w sposób bardzo powierzchowny.
Diagnosta może wtedy postawić hipotezę, że rozmówca próbuje przejąć kontrolę nad
spotkaniem (najprawdopodobniej, by zmniejszyć lęk związany z jej brakiem w sytuacji
badania). Diagnosta może przerwać osobie badanej, mówiąc na przykład: Spytałam o
pana kontakty z córeczką, a pan mówi mi o tym, jak mała zachowuje się w przedszko-
lu. Rozumiem, że jest to dla pana ważne, chciałabym jednak dowiedzieć się też o tym,
jak układają się panu kontakty Z córką. Diagnosta przerywa wtedy, jednocześnie
pokazując, że słu c ha , i że to co mówi osoba badana jest dla niego ważne. Kieruje
jednak rozmowę na tematy najistotniejsze. Oto inny przykład: Chwileczkę,
zatrzymajm y się w tym miejscu . Usłyszałem, że w pracy, podczas przerw na lunch,
206 Wywiad jako spotkanie z człowiekiem
dzieją się różne rzeczy, które są dla pana mniej lub bardziej śmieszne. Chciałbym się
jednak dowiedzieć, jak układają się pana stosunki z przełożonymi.
(5) Bywa też tak, że przez większość rozmowy diagnosta podążał za osobą badaną
nie mając problemu ze zrozumieniem tego, co ona mówi i raptem orientuje się, że coś
jest nie tak, że nie jest w stanie poskładać tego co usłyszał w sensowną całość. Gdy osoba
badana zaczyna się nagle zacinać, jąkać, powtarzać - to też oznaka oporu. Można wtedy
spróbować przypomnieć sobie, jaki temat wywołał tyle zamieszania, kiedy nastąpiło
pogorszenie jasności wypowiedzi i nawiązać do tego tematu w bardziej ogólny sposób
(pisałam o tym w punkcie dotyczącym przeformułowania pytania) albo zauważyć
trudność, o czym też wcześniej pisałam. Może być też tak, że poruszany temat utrudnia
diagnoście skupienie się na osobie badanej. Może to być oznaką oporu diagnosty,
o którym będę pisała w osobnej części tego rozdziału.
(6) Kiedy badany ma pustkę w głowie, może to oznaczać, że stracił kontakt
z własnymi myślami i uczuciami. W takiej sytuacji można wspólnie przyjrzeć się
momentowi, w którym pojawiła się pustka i nazwawszy temat, którego może ona
dotyczyć, spróbować zgłębić go w inny sposób. Jeśli temat jest zbyt zagrażający,
diagnosta może zdecydować się na zupełne pozostawienie go, albo na rozmowę o tym
co sprawiło, że jest tak trudny.
(7) Czasami osoba badana wydaje się lekko traktowaćsytuację badania, co objawia
się nieustannym żartowaniem z diagnosty lub z siebie. Bywa, że graniczy to z oka-
zywaniem terapeucie lekceważenia. Takie zachowanie może być oznaką dużego
napięcia związanego z nową dla badanego sytuacją. Bywa to bardzo uciążliwe dla
diagnosty. Można pokazać osobie badanej co robi: Zauważyłam, że od początku
naszego spotkania prawie cały czas pan sobie żartuje. Dodać własne uczucia: Szczerze
mówiąc, nienajlepiej się z tym czuję. Badany powinien jakoś na to zareagować. Czasem,
jeśli to nie wystarczy, diagnosta może powiedzieć co myśli na temat przyczyn tych
żartów, na przykład: Mam poczucie, jakby ta rozmowa była dla pana wyłącznie
zabawą, ewentualnie dodać: a chciałabym, by potraktował ją pan trochę poważniej.
(Choć tu pewno warto uważać, by nie zabrzmiało to jak ostra reprymenda). Drugą
sytuacją jest żartowanie osoby badanej z samej siebie. Jest to sytuacja podobna trochę
do wyrażania emocji nieadekwatnych w stosunku do poruszanych treści. I w tym
przypadku możemy odzwierciedlićzachowanie badanego.
(8) Gdy osoba badana łamie reguły kontraktu, psycholog spotyka się ze szczegól-
nie trudnym oporem. Osoba badana może na przykład odwrócić pytanie mówiąc:
A pan jak sobie z tym radzi? Diagnosta może odwołać się wtedy do kontraktu: Uma-
wialiśmy się, że nie będziemy mówić O mnie, chciałbym poświęcić ten czas właśnie pani.
Jeśli rozmówca domaga się rad, diagnosta może powiedzieć wprost, że ich nie
udziela. Z praktyki terapeutycznej wynika, że dawanie rad kończy się zazwyczaj grą
w "tak, ale ... " Czytelnik zna ją zapewne z kontaktów towarzyskich. Często, gdy
staramy się komuś poradzić coś co wydaje się nam dobrym rozwiązaniem, osoba
odpowiada "no tak, ale ". Na przykład mówimy: idź i z nim porozmawiaj i słyszymy
"to świetny pomysł, ale on i tak mnie nie wysłucha ... ". W takiej sytuacji diagnosta
może spróbowaćdowiedziećsię, co osoba badana próbowałajuż robić w danej sytuacji
i/lub co myśli, że można by jeszcze zrobić. Trochę inna sytuacja jest wtedy, gdy
Opór i praca z oporem 207
diagnosta ma tylko silne wrażenie, że osoba badana oczekuje od niego rady, choć nie
jest ona wyrażona wprost. Wtedy można podzielić się własnym wrażeniem: Mam
poczucie, że czeka pan abym mu coś poradziła.
Gdy osoba badana notorycznie się spóźnia albo kolejny raz przekłada spotka-
nie, diagnosta może "odkryć karty" , mówiąc : Kolejny raz odkłada pani spotkanie.
Zastanawiam się, czy w ogóle ma pani ochotę na nasze spotkanie, może jest coś, o co
mnie pani nie spytała, czego się pani obawia? Geller i Król (1987/91) zwracają uwagę
na niezręczność pytania "Dlaczego?". Pytanie Dlaczego trudno jest pani/panu o tym
mówić? jest naogół zamykające. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze, pytanie
to zawiera założenie, że coś nie jest samo przez się uzasadnione, zrozumiałe i wymaga
wytłumaczenia,że osoba badana powinna znać przyczyny, które mogłaby przedstawić
diagnoście i jeśli nie potrafi (na przykład ma pustkę w głowie), to bardzo niedobrze. Po
drugie, słowo "dlaczego " wiąże się, często podświadomie, z sytuacjami, w których
zrobiliśmy coś złego, szczególnie w dzieciństwie. Kiedy dorośli pytali "dlaczego
stłukłeś wazonik?", wcale nie chcieli znać odpowiedzi na to pytanie; chcieli raczej
wyrazić swoją dezaprobatę wobec niecnego czynu, którego byliśmy sprawcą. Tak
więc, zadając pytanie zaczynającesię od tego niefortunnego słowa, powinniśmy liczyć
się z tym, że nieświadomie zostaniemy odebrani jako osoby, które chcą upomnieć
rozmówcę, że nie powinien mieć trudności z tym tematem.
(9) Niełatwą wydaje się również sytuacja, w której osoba badana stara się uwieść
diagnostę. W tym przypadku, podobnie jak przy innych formach oporu, diagnosta
może się zastanowić, czego broni ten opór, co takiego powoduje, że osoba badana
w sposób św i a d o m y (lub nie) próbuje go uwodzić. Może być to na przykład sposób na
zmianę relacji z psychologicznej na bardziej znaną - towarzyską. Uwodzący ma
w pewnym sensie kontrolę nad osobą, którą uwodzi; badany uwodząc stara się obniżyć
poziom lęku związany z nicznaną relacją, nad którą nie może panować. Reakcja
psychologa na opór przejawiający się w formie uwodzenia może polegać na
przekazaniu informacji, jak my czujemy się w danej sytuacji. By móc tego dokonać,
diagnosta najpierw obserwuje, co takiego konkretnie robi rozmówca, stara się
rozpoznać uczucia, które w nim to budzi, a następnie może podzielić się tym
z badanym. Na przykład: Zauważyłam,że co jakiś czas wpatruje się pan w mój dekolt,
czuję się w tej sytuacji trochę niezręcznie. Można też dodać: zastanawiam się, po co pan
to robi. Taka konfrontacja bywa jednak czasami zbyt trudna dla rozmówcy. Wtedy
możemy spróbować delikatnie zinterpretowaćjego zachowanie, mówiąc na przykład:
Mam wrażenie, że próbuje pan zm ien ić naszą relację na bardziej towarzyską. Czy jest
coś,
co przeszkadza panu w naszej obecnej relacji?
(10) Innym sposobem na pracę z oporem jest nawiązanie kontaktu z "twórcą
oporu'", Polega to na tym , że diagnosta stara się dotrzeć do treści, które wywołują
opór i następnie je nazwać, by przestały w sposób nieświadomy przeszkadzać w pro-
5 W trakcie pisania o tej technice "napisała mi si ę" jej nazwa w sposób znacząco inny, a mianowicie
kontakt m iel ibyśmy nawiązywa ć ze "s pra wcą op oru". To ciekawe przejęzyczenie pokazuje, że mimo
świadom ego uznania oporu za wa żne, wiele mówiące źródło informacji o rozmówcy, w mojej głowie tkw i
jednak obraz oporu jako czegoś negatywnego, za co n ależałoby ukarać rozmówcę.
208 Wywiad jako spotkanie z człowiekiem
i Dowd, 1994). Osoby cechujące się wysoką reaktancją, czyli takie, które będą
stawiały opór w większym stopniu w trakcie spotkania, są defensywne,
agresywne, dominujące, autonomiczne, a osoby o niskim poziomie reaktancji
mają silną potrzebę bliskich związków z innymi, są tolerancyjne, mają roz-
winiętąpotrzebę autoprezentacji (Dowd i Wallbrown, 1993; Dowd i in., 1994).
Van Denburg i Kiesler (2002) po sposobie w jaki badany stawia opór są w sta-
nie określić jego specyficzne miejsce na Kole Interpersonalnym", Autorzy
podają przykład, w którym klient notorycznie przeszkadza terapeucie, zabawiając
go. Takie zachowanie pozwala uniknąć introspekcji, która klientowi może
wydawać się przerażająca. Ten sposób manifestowania oporu charakterystyczny
jest według autorów dla osób, które reprezentują wzorzec histrioniczny.
• interpersonalnie
- w relacjach z innymi ludźmi
Van Denburg i Kiesler (2002) zauważają, że pacjent wchodzi w interakcję
z terapeutą w sposób znacząco podobny do tego, który prezentuje w życiu.
Pozwala to z jednej strony przewidzieć, jak może wyglądać opór w terapii (jeśli
mamy już zebranych trochę danych dotyczących funkcjonowania osoby badanej
w relacjach z innymi), a z drugiej - stawiać hipotezę, o tym jak wchodzi ona
w relacje z innymi (na podstawie obserwacji oporu osoby badanej w trakcie
wywiadu) (Arkowitz, 2002).
- w relacji terapeutycznej (diagnostycznej)
Opór przed zmianą i podążaniem za sugestiami, które daje terapeuta, może być
też traktowany jako sygnał, że osoba badana broni się przed zależnością od
terapeuty (Engle i Holiman, 2002), że działają u niej zdrowe mechanizmy, takie
jak stawianie granic, które pozwalają na różnicowanie pomiędzy własną osobą
a innymi (Bischoff i Tracey, 1995). W wywiadzie psychologicznym informować
nas może o tym sposób w jaki osoba badana reaguje na sytuację, w której ma
poczucie braku kontroli.
6 Koncepcja, według której zachowania interpersonalne jednostki mają wywołać u osoby, z którą
wchodzi w interakcję, odpowiedź komplementarną wobec tej, którą sama prezentuje, a dla niej zagr aż ającą
bądź nie świadomą . Wzorce komplementarnych zachowań (16) opisane są na kole, które autorzy koncepcji
nazwali "Kołem Interpersonalnym" (por. Van Denburg i Kiesler, 2002).
210 Wywiad jako spotkanie z człowiekiem
nawet nakazaniu działań przeciwnych do oczekiwanych przez terapeutę (np. wzmacnianie zachowania, które
jest objawem, a które docelowo chcemy wyeliminować)
.
.',
Opór i praca z oporem 211
8 Żaden jednak nie d oczekał się wersji polskiej . Za sadnym byłoby zapewne srworzenie pol skiego resru,
który badałby zjawisko oporu lub przynajmniej adaptacja któregoś z już istniejących w wersji o b c oj ę zy c z n ej .
Opór i praca z oporem 213