Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 5

Co jeść i pić w czasie COVID-19?

Nauka potwierdza, że te produkty łagodzą objawy i wspierają


odporność

W obliczu kolejnych wariantów koronawirusa, a także coraz częściej zgłaszanych przełomowych


infekcji, faktem jest, że uniknięcie zarażenia wirusem może być bardzo trudne. Choć u zaszczepionych
ich przebieg jest łagodny, to nie znaczy, że nie są wyzwaniem dla organizmu. Jak wspomóc leczenie i
przyspieszyć regenerację organizmu? Witamina C, suplementy diety, a może babciny rosół?

SPIS TREŚCI

1.

Zdrowa dieta a COVID-19

2.

Rosół z kurczaka w czasie infekcji?

3.

Białko roślinne – warzywa strączkowe

4.

Owoce i warzywa a COVID-19

5.

Nawodnienie organizmu w infekcji COVID-19

6.

Potas oraz sód

7.

Jogurt grecki i kiszonki

8.

Produkty pełnoziarniste

ROZWIŃ

1. Zdrowa dieta a COVID-19

Eksperci mówią stanowczo: nie ma takich suplementów i nie ma takiej diety, która chroniłaby przed
zakażeniem. Są jednak sposoby, by infekcja była jak najmniejszym obciążeniem dla naszego
organizmu – jednym z nich jest odpowiednia dieta.

- Jeśli będziemy się dobrze, zdrowo odżywiać, zmniejszymy ryzyko wystąpienia różnego typu infekcji,
a w razie ich wystąpienia, nasz organizm będzie zdolny do szybszego ich zwalczenia – tłumaczy w
rozmowie z WP abcZdrowie dr Bartosz Fiałek, reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej na
temat COVID.
Wiele badań na przestrzeni ostatnich dwóch lat z SARS-CoV-2 wykazało silny związek pomiędzy tym,
co jemy, a ryzykiem zachorowania, postacią czy długością infekcji. WHO w swoich zaleceniach mówi
wprost: wyeliminuj alkohol, ogranicz cukry proste, żywność przetworzoną i tłuszcze, zwłaszcza
tłuszcze trans oraz sól w potrawach. A co radzi? Różnorodność posiłków, a także zbilansowaną dietę.

- Należy zwrócić uwagę na jakość żywności. Warto jeść produkty nieprzetworzone, pełnoziarniste
oraz starać się zamieniać pokarmy odzwierzęce na roślinne - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie
dietetyk, Kinga Głaszewska.

A co konkretnie jeść, by wyzdrowieć?

2. Rosół z kurczaka w czasie infekcji?

Nie od dziś wiadomo, że na każdą infekcję najlepszy jest domowy rosół. Czy nauka może to
wytłumaczyć? A może babciny rosół na katar, ból gardła czy kaszel i gorączkę to mit?

Dieta w czasie infekcji jest integralnym elementem leczeniaDieta w czasie infekcji jest integralnym
elementem leczenia (Getty Images)

- Generalnie nie ma zaleceń, aby podczas choroby nie jadać mięsa. Rekomenduje się jednak
ograniczyć jego spożycie. Przykładowo wykluczyć produkty przetworzone, jak parówki, wędliny,
kiełbasy. Jednak mięso to też są proteiny i aminokwasy, które są bardzo ważne podczas choroby i
regeneracji po niej. Chodzi więc o zrównoważenie posiłków. Warto ograniczyć spożycie czerwonego
mięsa do 500 g tygodniowo, można natomiast bazować na mięsie drobiowym - tłumaczy Kinga
Głaszewska.

Dobre źródło białka dodającego siły to nie wszystko. Badania wykazały, że właśnie zupa z kurczaka
działa rozrzedzająco na wydzielinę zalegającą w drogach oddechowych i ułatwia jej przepływ oraz
usunięcie z organizmu. Naukowcy przypuszczają, że być może za sprawą cysteiny. To rodzaj
aminokwasu endogennego, który wraz z glutaminą oraz glicyną tworzą jeden z najsilniej działających
przeciwutleniaczy.

Cysteinę odnajdziemy nie tylko w mięsie, ale także w roślinach strączkowych, bogatych w białko.

3. Białko roślinne – warzywa strączkowe

Pozwalają utrzymać masę mięśniową w czasie choroby, kiedy obniżamy aktywność fizyczną. Dodają
sił i energii, jak mięso, ale w odróżnieniu od niego nie wykazują działania prozapalnego. - O mięsie w
diecie mówimy w kontekście prozapalności – produkty pochodzenia zwierzęcego wytwarzają wolne
rodniki tlenowe, osłabiają organizm. To jest teraz główną przyczyną pojawiania się różnego rodzaju
chorób – ostrzega w rozmowie z WP abcZdrowie dr Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny, autorka wielu
publikacji dotyczących diety w chorobach.
Jeśli więc nasz układ pokarmowy toleruje dobrze strączki, można po nie sięgać właściwie bez
ograniczeń. Zwłaszcza że opublikowany na łamach "BMJ Gut" raport wykazał, że zdrowa,
zbilansowana dieta roślinna może zminimalizować ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19.

To jednak nie wszystko. W warzywach strączkowych, takich jak fasola, ciecierzyca, soczewica czy
groch, a także w nasionach i orzechach znajdują się też kluczowe w powrocie do zdrowia minerały.

- Warto uwzględnić w naszej diecie produkty zawierające duże ilości selenu oraz cynku. Te
mikroelementy najlepiej wzmacniają układ odpornościowy - opowiada dietetyk Kinga Głaszewska.

4. Owoce i warzywa a COVID-19

Nawiązując do badania opublikowanego w "BMJ Gut", nie sposób nie wspomnieć o podstawie diety
roślinnej – niezależnie od tego czy to dieta wegańska, wegetariańska, czy dieta fleksi, dopuszczająca
niewielki udział mięsa w diecie. Mowa o warzywach i owocach.

- Badania pokazują, że typowa dieta zachodnia bardzo osłabia nasz układ odpornościowy, a dieta
roślinna może go wspierać. Chodzi m.in. o witaminę C, która głównie znajduje się w surowych
warzywach, witaminę A i E, witaminy z grupy B, selen oraz cynk, kwasy OMEGA-3, błonnik – to one
budują naszą odporność – tłumaczy dr Stolińska.

Zwiększenie udziału warzyw i owoców w diecie przy jednoczesnym ograniczeniu do minimum mięsa
nie tylko może zmniejszyć ryzyko ciężkiego przebiegu, ale też wpłynąć na zmniejszenie nasilenia
objawów infekcji.

Co więcej, spożywanie w trakcie infekcji soczystych owoców i warzyw to także dobry sposób, by
zadbać o nawodnienie organizmu. To bardzo ważne w kontekście towarzyszącej COVID-19 gorączki
czy typowych dla zakażenia wariantem Omikron nocnych potów.

5. Nawodnienie organizmu w infekcji COVID-19

COVID-19 może powodować nadmierną utratę płynów z organizmu. Także przez wymioty i biegunkę.
Te często z kolei notowane były przy fali infekcji spowodowanych wariantem Delta koronawirusa.
Według raportu Healthcare Infection Society w przebiegu COVID-19 dochodzi często do
odwodnienia, które wpływa na nasilenie objawów, co to z kolei jeszcze bardziej potęguje
odwodnienie organizmu. To błędne koło, z którym trudno walczyć.

Jedno z badań prowadzonych na królikach wykazało, że u zwierząt, u których poziom nawodnienia


organizmu był optymalny, wirus ma problemy z zainfekowaniem komórek. Badacze wyciągnęli z tego
wniosek, że nieodpowiedni stan nawodnienia osłabia zdolność organizmu do wytworzenia
odpowiedzi immunologicznej. Co to oznacza? Nawodnienie to klucz do walki z infekcją.

Dietetycy z kolei zwracają uwagę, by sięgać po napoje z elektrolitami – świetnym przykładem


naturalnego elektrolitu jest woda kokosowa, a także wspomniany już rosół. Dlatego nie bez powodu
mówi się o sięganiu po zupy w chorobie.

Innym dobrym wyborem będą koktajle – tzw. zielone szejki z warzyw z niewielkim dodatkiem
owoców oraz musy (przeciery) np. z jabłek i bananów. Te dwie ostatnie pozycje będą szczególnie
cenne dla pacjentów, u których COVID-19 spowodował utratę apetytu (np. wskutek zaburzeń węchu i
smaku lub gorączki).

6. Potas oraz sód

W kontekście gospodarki wodno-elektrolitowej mówi się nie tylko o odwodnieniu, ale też o
zaburzeniach takich elektrolitów, jak magnez, fosfor, sód, potas. Szczególnie te dwa ostatnie mają
znaczenie w przebiegu COVID-19.

Zalecenia WHO związane z dietą w czasie infekcji obejmują także dietę minimalizującą spożycie soli,
czyli właśnie sodu.

- Każdy hospitalizowany pacjent z chorobą COVID-19 ma oznaczane w badaniach podstawowych


stężenie sodu. Od dawna wiemy o gorszym rokowaniu pacjentów z hiponatremią (stan niedoboru
sodu we krwi - przyp.red.), jak i hipernatremią (zwiększenie stężenia sodu we krwi - przyp.red.) w
innych chorobach – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Krzysztof J. Filipiak, internista i
kardiolog z WUM.

Na hipernatremię związaną z odwodnieniem narażeni są szczególnie pacjenci pediatryczni, ale też


osoby w podeszłym wieku. Ograniczenie soli w diecie? Nie tylko – dietetycy zalecają, by do diety
dołączyć produkty bogate w potas.

Nic prostszego – bogate w potas są szczególnie ziemniaki, które w wielu polskich dietach są niemal
podstawą diety. Ci, którzy nie lubią ziemniaków, w czasie choroby mogą śmiało sięgać po owoce:
banany, ale też awokado i morele.

7. Jogurt grecki i kiszonki

To kolejne dwie grupy produktów, które wspierają organizm w walce z infekcją – szczególnie COVID-
19. Jogurt to źródło zarówno białka, jak i wspomnianej już cysteiny.
A dodatkowo, jak przekonują autorzy w Food Research International, grecki jogurt jest również
sfermentowaną żywnością, która według ich teorii może pomóc zmniejszyć nasilenie lub czas trwania
epizodu COVID-19. Podobnie jak kiszonki, jogurt grecki, kefir czy maślanka wpływają istotnie na naszą
mikrobiotę jelitową.

- Jak wykazały obszerne badania, duża liczba osób z ciężkim przebiegiem COVID-19 miała zaburzony
mikrobiom. Prawdopodobnie wpływało to funkcjonowanie całego układu immunologicznego i mogło
powodować wystąpienie nieprawidłowej odpowiedzi na wirusa – mówi gastrolog, dr Tadeusz
Tacikowski.

8. Produkty pełnoziarniste

Bogate w błonnik, więc również wpływają pozytywnie na stan naszych jelit, ale to niejedyna zaleta
produktów pełnoziarnistych. Płatki owsiane, kasze i pieczywo z pełnego zboża mają potencjał
zmniejszania stanu zapalnego w organizmie.

Metaanaliza przeprowadzona przez badaczy jeszcze w 2018 roku, zanim wybuchła epidemia COVID-
19, wykazała, że kilka czynników związanych wyłącznie z dietą ma wpływ na podniesienie markerów
stanu zapalnego organizmu. Wśród nich znajdowało się czerwone mięso.

"Co więcej, potwierdzono skuteczność diety w stylu śródziemnomorskim, bogatej w produkty


pełnoziarniste, owoce, warzywa, rośliny strączkowe i oliwę z oliwek w zmniejszaniu stanu zapalnego"
– piszą w publikacji autorzy.

To właśnie one wydają się ostatnim elementem diety, która wspiera proces wychodzenia z choroby,
ale też diety, która przekłada się na sprawnie funkcjonujące jelita i właściwą mikrobiotę jelitową,
wysoką odporność oraz gospodarkę wodno-eletrolitową.

You might also like