Professional Documents
Culture Documents
Kwiatkowska Henryka - Pedeutologia
Kwiatkowska Henryka - Pedeutologia
ISBN 978-83-60501-27-6
www.waip.com.pl
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Spis treści
Wstęp 11
Rozdział 1
Pedeutologia – znaczące fakty genezy i historii 17
Rozdział 2
Nauczyciel – ujęcia osobowościowe, zawodowe
funkcje 24
2.1. Ewolucja pojęcia „nauczyciel” 24
Rozdział 3
Kształcenie nauczycieli 47
Rozdział 4
Koncepcje kształcenia nauczycieli 64
Rozdział 5
Kształcenie teoretyczne i praktyczne nauczycieli 101
Rozdział 6
Natura działania pedagogicznego 155
Rozdział 7
Profesjonalizm nauczyciela 167
Rozdział 8
Dylematy bycia nauczycielem 187
Rozdział 9
Rozwój zawodowy nauczyciela 204
Rozdział 10
Tożsamość zawodowa polskich nauczycieli 229
Bibliografia 247
Wstęp
12 Wstęp
mamy wyraźnie określony cel i środki jego realizacji. Nie zawsze dialog, nagro-
da, perswazja czy kara prowadzą do zamierzonego rezultatu, często uzyskujemy
skutek przeciwny.
2. Potrzebna jest refleksja nad kształceniem nauczycieli, świadomość, do ja-
kiej pracy jest on przygotowywany. Osoby kończące specjalizację nauczycielską
twierdzą, że uzyskane w toku studiów kwalifikacje nie przystają do współczesnych
wymagań pracy dydaktycznej, a zwłaszcza pracy wychowawczej. Nauczyciele w du-
żej mierze uczą się tego, co nie ułatwia zrozumienia współczesnej szkoły, a przede
wszystkim rozumienia odmiennej sytuacji edukacyjnej i egzystencjalnej dzisiejszej
młodzieży. Mimo bogatej refleksji teoretycznej dotyczącej kształcenia nauczycieli
praktyka edukacyjna pozostaje zapóźniona, cechuje ją tradycjonalizm.
Do nazywania nowej jakości kształcenia nauczycieli i zmienionych sposobów
ich zawodowego funkcjonowania potrzebny jest nowy język. Tworzenie tego ję-
zyka wymaga przede wszystkim odejścia od dominacji oczywistości i pewności
w postrzeganiu nauczyciela, w budowaniu wiedzy o nim, jego kształceniu i pracy.
Poziom opisu zjawiskowego okazuje się niewystarczający. Istnieje potrzeba głębszej
refleksji poznawczej, z przywróceniem takich pojęć, jak wahanie, niepewność, am-
biwalencja, empatia, interpretacja. Jest to warunek tworzenia wiedzy wyjaśniającej,
która jest niezbędna w pracy nauczyciela.
Tworzenie nowego języka, adekwatnego do złożoności zjawisk edukacyjnych,
nie może się dokonywać bez uczestnictwa nauczycieli szkolnych. Teoria edu-
kacji nie jest tylko sprawą uczonych. Nauki pedagogiczne zostały zatomizowane,
co nauczycielowi utrudnia, a nawet uniemożliwia całościowy ogląd na przykład
zjawiska wychowania czy trudności dziecka w nauce. Praktyczne użycie pozna-
wanej wiedzy – na metodyce nauczania czy praktykach pedagogicznych – nie
jest, niestety, ściśle skorelowane z realizacją takich przedmiotów, jak psychologia,
socjologia, pedagogika. Należy podkreślić, że największą wartość praktyczną i moc
regulacyjną ma wiedza osobista nauczyciela. Jest ona tworzona przez samego na-
uczyciela, na podstawie badania własnej praktyki. Jest użyteczna praktycznie, bo
jest „świadoma” drogi jej powstania.
Podręcznik przywiązuje dużą wagę do języka używanego zarówno w tworze-
niu teorii, jak i w praktyce kształcenia nauczycieli. Na ogół skala zmiany języka
wyznacza skalę zmiany myśli naukowej, a w konsekwencji poziom zmiany praktyki
kształcenia nauczycieli. Dzieje się tak dlatego, że język procesu edukacyjnego czyni
coś z człowiekiem, przesądzając niejednokrotnie o efektach jego edukacji. Język
może instrumentalizować, gdy orientuje człowieka na to, co konkretne, co użytecz-
ne, co jest do wykonania; instrumentalizuje, gdyż doprowadza do „znikania” spraw
człowieka na rzecz prymatu przedmiotu. Język może także emancypować – jeśli
jest powodem zadumy, pogłębionej refleksji, jeśli kształci kulturę uczuć, kulturę
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Wstęp 13
14 Wstęp
1
Z. Kwieciński Między patosem a dekadencją. Studia i szkice socjologiczne. Wrocław Wydawnictwo Nauko-
we Dolnośląskiej Szkoły Wyższej Edukacji 2007.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Wstęp 15
Rozdział 1
1
W. Okoń Nowy słownik pedagogiczny. Wyd. 4. Warszawa Wydawnictwo Akademickie „ŻAK” 2004, s. 303.
2
A.A. Kotusiewicz, Wstęp W: A.A. Kotusiewicz, H. Kwiatkowska, W. Zaczyński (red.) Pedeutologia – bada-
nia i koncepcje metodologiczne. Warszawa 1993 Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
3
J. Mirski Projekt nauki o nauczycielu, czyli pedeutologji. „Oświata i Wychowanie” 1932, z. 9, s. 852.
4
E. Claparéde Psychologia dziecka i pedagogika eksperymentalna. Warszawa 1927.
5
E. Neumann Vorlesungen zur Einführung in die experimentalle Pëdagogik und ihre psychologischen Grundlagen.
Lipsk 1922. Cyt. za: J. Mirski Projekt nauki o nauczycielu, czyli pedeutologji. „Oświata i Wychowanie“ 1922.
6
Materiał pochodzi z tekstu redakcyjnego „Problemy kształcenia nauczycieli” opracowanego na potrzeby Ko-
misji Kształcenia Nauczycieli działającej pod auspicjami Międzynarodowej Ligi Nowego Wychowania. Prze-
druk: „Ruch Pedagogiczny” 1937/38 nr 27, s. 25–27.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
7
Komisja przyjęła zasadę, że odpowiednie przygotowanie nauczycieli powinno odbywać się w szkołach wyż-
szych, akademiach lub uniwersytetach.
8
J. Mirski Projekt nauki o nauczycielu, czyli pedeutologji.
9
Tamże, s. 847.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
10
Tamże, s. 242.
11
Tamże, s. 848.
12
N. A. Flanders Some Relationships among Teaher Influence, Pupil Attitudes and Achiwement. W: B. J. Bid-
dle (red.) Contemporary Research on Teacher Effectiveness. New York 1964.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
I. Filozofia wychowania.
II. Nauka o wychowaniu.
III. Teoria wychowania.
IV. Sztuka i technika wychowania. (W tym dziale mieściła się pedeutologia.)
13
J. Mirski Projekt nauki o nauczycielu, czyli pedeutologji, s. 854.
14
Tamże, s. 852.
15
Tamże, s. 854.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Które z osiągnięć początkowego okresu rozwoju pedeutologii uznajesz za
najważniejsze i dlaczego?
2. Czym w toku obrad Kongresu uzasadniano potrzebę utworzenia nowej subdy-
scypliny pedagogicznej – „pedeutologii”? Czy zgadzasz się z tymi argumentami?
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Rozdział 2
1
S. Wołoszyn Nauczyciel – przegląd historycznych funkcji. W: Encyklopedia Pedagogiczna. Pod red. W. Po-
mykały. Warszawa Fundacja Innowacja 1993, s. 441.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
2
Tamże, s. 443.
3
W. Okoń Rzecz o edukacji nauczycieli. Warszawa WSiP 1991.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
jak tworzyć sens życia, jak radzić sobie z problemami, jak samemu się uczyć i doko-
nywać oceny rezultatów swojej pracy. Wymaga to edukacji, która przygotowywałaby
młodego człowieka do dokonywania wyborów, przy braku wyraźnych kryteriów
oceny według dychotomicznej linii dobro – zło.
Jak przy tym wzroście zadań i funkcji definiujemy nauczyciela? Bywa on okre-
ślany, jako „(…) odpowiednio przygotowany specjalista do prowadzenia pracy
dydaktyczno-wychowawczej (nauczającej) w instytucjach oświatowo-wychowaw-
czych (w szkołach, przedszkolach, na kursach lub w instytucjach pozaszkolnych
i poszkolnych)4. W Słowniku pedagogicznym czytamy, że nauczyciel „(…) oznacza
kogoś, kto uczy innych, przekazuje im wiadomości, bądź naucza kogoś, jak ma żyć” 5.
Współcześnie ta druga funkcja nauczyciela nabiera coraz większego znaczenia,
gdyż, po pierwsze, niepomiernie rozszerzyły się pozaszkolne, atrakcyjne źródła
wiedzy, a po drugie, skomplikowało się życie młodych ludzi. Stworzono warunki
rozwoju (świat praktycznie bez granic, bogata oferta edukacyjna), ale utrudniony
jest dostęp do pracy. To połączenie możliwości edukacyjnych z trudnościami na
rynku pracy wskazuje na złożoną sytuację młodych ludzi. Współczesna młodzież
radzi sobie bez porównania lepiej w świecie wiedzy niż w świecie praktyki życia.
Nauczyciel musi te zmiany dostrzec, zrozumieć i, co najważniejsze, odnieść do
praktyki, inaczej przestaje być osobą znaczącą dla młodych.
Te nowe zadania nie są dla nauczyciela łatwe. Na przykład niemal zawsze
przypisywano nauczycielowi przewodnictwo w świecie wiedzy, wartości, w życiu
praktycznym. Przewodnik i doradca to atrybuty zrośnięte przez wieki z rolą na-
uczyciela. Dziś nauczyciel ma z nimi trudności. W demokratycznym świecie, wy-
znaczonym pluralizmem wartości, różnorodnością orientacji światopoglądowych,
mentalnych i kulturowych, trudno być doradcą, a jeszcze trudniej pełnić funkcję
przewodnika. Obydwie te funkcje wspierały się na stałości zasad aksjonormatyw-
nych, a także względnej niezmienności warunków życia i pracy. Im szybciej kręci
się mechanizm przemian kulturowych, tym trudniej o stałe punkty odniesienia,
na których wspiera się funkcja przewodnika, a także w jakimś stopniu doradcy
w kwestiach dla życia młodzieży kluczowych.
Młodzież musi być przygotowywana do samodzielnych wyborów. Jest to pod-
stawowe i niezbędne wyposażenie edukacyjne dzisiejszego człowieka. Tworzywem
tej umiejętności jest rozumienie współczesnej rzeczywistości, jej natury, dynamiki
przemian, rozeznanie w kierunkach jej rozwoju. Niemałą rolę ma tu do odegrania
nauczyciel, stając się nie tyle przewodnikiem, ile tłumaczem świata. Tłumacz to
inna funkcja niż przewodnik. Przewodnik zakłada plastyczność istoty ludzkiej, jej
4
S. Wołoszyn Nauczyciel – przegląd historycznych funkcji, s. 439.
5
W. Okoń Rzecz o edukacji nauczycieli, s. 266.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
6
S. Wołoszyn Nauczyciel – przegląd historycznych funkcji, s. 11.
7
Tamże, s. 11.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
8
Fenomenologia – metoda filozofowania polegająca głównie na zaniechaniu czysto pojęciowych spekulacji
i „powrócenia do rzecz”, tj. dotarcia do ich istoty w „bezpośredniej naoczności”, w bezpośrednim doświadcze-
niu, do tego, co dane – fenomenów. Twórcą tego kierunku jest Edmund Husserl (1859–1938).
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
9
Z. Mysłakowski Co to jest „talent pedagogiczny”? W: W. Okoń (red.) Osobowość nauczyciela. Warszawa
PZWS 1959, s. 61.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
lecz jaki użytek potrafi z tego zrobić. Za dominującą właściwość tak pojmowanego
talentu uznał Mysłakowski kontaktowość – swoisty sposób porozumiewania się
dwóch osób poprzez istniejący między nimi oddźwięk psychiczny, wspólnotę zna-
czeń, odczuć i reakcji. W zawodzie nauczycielskim ta właściwość jest warunkiem
powodzenia w pracy: nauczyciel szybciej jest w stanie porozumieć się z uczniem,
łatwiej udaje mu się integrować zespół klasowy. „Kontaktowość” ułatwiają:
10
M. Kreutz Osobowość nauczyciela-wychowawcy. W: W. Okoń (red.) Osobowość nauczyciela. Warszawa
PZWS 1959, s. 121.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
11
S. Baley Psychiczne właściwości nauczyciela wychowawcy. W: W. Okoń (red.) Osobowość nauczyciela.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Zapamiętaj! Zasadne jest pytanie, czy kanony „czystej nauki” nie są bezradne
w badaniu tego, co stanowi o istocie nauczycielskiego profesjonalizmu. Przecież
o nauczycielskim „rzemiośle” czy „artyzmie” nie rozstrzyga to, co stałe, wspólne,
powtarzalne, to, co można naocznie stwierdzić i zmierzyć, lecz na ogół to, co
w nauczycielu indywidualne, niestandardowe, często spontaniczne, co nie poddaje
się pomiarowi. Nierzadkie są stwierdzenia, że nauczyciel na ogół nie oddziałuje
na wychowanka poprzez to, co zaplanował i z góry przewidział, lecz poprzez to,
czego na ogół nie jest świadom, czego nie kontroluje albo nie może kontrolować.
To wszystko pozostaje właśnie poza kanonami „czystej nauki”.
12
N.A. Flanders Some Relationships among Teacher Influence, Pupil Attitudes and Achievement. W: B. J. Bid-
dle, W. J. Ellena (red. ) Contemporary Research on Teacher Effectiveness. New York 1964.
13
J. Poplucz Organizacja czynności nauczycielskich. Warszawa WSiP 1978.
14
J. Kozłowski Optymalizacja działania pedagogicznego nauczyciela na lekcji. Warszawa WSiP 1984.
15
R. Adams Observational Studies of Teachers Role. „International Review of Education” 1972 nr 4, s. 440.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Rola społeczna:
n Jest faktem zastanym, istnieje, nim ktoś się w nią wcieli.
n Jest faktem zewnętrznym – osoba sama jej nie tworzy.
n Wyznacza postępowanie.
n Jest rezultatem uczenia się, należy ją przyswoić.
n Role są różnie pełnione, w zależności od predyspozycji ludzi.
n Pełnione role muszą być skoordynowane, nie mogą się wzajem wykluczać (np. rola
dyktatora i mediatora).
16
K. Obuchowski Galaktyka potrzeb. Poznań Wyd. Zysk i S-ka 2000, s. 99–101.
17
H. Kwiatkowska Tożsamość nauczycieli. Między anomią i autonomią. Gdańsk Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne 2005, s. 160.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
18
J. Rutkowiak Amerykańska tradycja wychowania demokratycznego jako tło dla współczesnego, radykalne-
go postulatu „nauczyciela – transformatywnego intelektualisty”. W: J. Rutkowiak (red.) Odmiany myślenia
o edukacji. Kraków Wyd. „Impuls” 1995.
19
H. A. Giroux Edukacja wobec wyzwania demokracji. Wywiad L. Witkowskiego z H. A. Girouxem. „Kwar-
talnik Pedagogiczny”, 1992 nr 3–4, s. 13–17.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
20
H.A. Giroux Teachers as Transformative Intellectuals. W: Teachers as Intellectuals. Toward a Critical Pe-
dagogy of Learning. New York Westport Connecticut London 1988.
21
E. Faure Uczyć się, aby być. Warszawa PWN 1975; J. Delors Edukacja – jest w niej ukryty skarb. Warsza-
wa Wydawnictwo UNESCO 1998; F. Mayor Przyszłość świata. Warszawa Fundacja Studiów i Badań Eduka-
cyjnych 2001; U. Beck Społeczeństwo ryzyka. W drodze do innej rzeczywistości. Warszawa Wydawnictwo Na-
ukowe SCHOLAR 2002.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
22
G. Białkowski Nauka a świat wartości. „Kultura” 1981 nr 50.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
23
J. Kozielecki Człowiek wielowymiarowy. Warszawa Wydawnictwo Akademickie „Żak” 1996.
24
W. Łukaszewski Szanse rozwoju osobowości. Warszawa Książka i Wiedza 1984.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
25
J. Szczepański O indywidualności. Warszawa CRZZ 1980.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Podsumowanie
Osobowość nauczyciela ma zasadniczy wpływ na jakość relacji z uczniami,
w dużym stopniu rozstrzyga także o nauczycielskim autorytecie i o wizerunku
szkoły w społeczeństwie.
Znaczenie pojęcia „nauczyciel” zmieniało się na przestrzeni wieków. Zawsze
jednak zasadniczą funkcją nauczyciela było uspołecznienie dzieci i przekazanie im
dziedzictwa kulturowego, tak aby były przygotowane do funkcjonowania w spo-
łeczeństwie. Kierunek przemian zawodu nauczyciela wyznaczony był również
26
B. Skarga O uzurpacjach rozumu. [Referat]. Warszawa 1995.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Wykaż ewolucję pojęcia „nauczyciel” i dokonaj analizy krytycznej przemian.
Co w nich jest słuszne, a co może budzić wątpliwości? Jak będzie się zmieniać
profesja nauczycielska?
2. Znając wymagania, jakie stawia przed człowiekiem współczesny świat, w tym
zwłaszcza rynek pracy, określ preferencje kwalifikacyjne nauczycieli. Do czego
szczególnie powinien on być przygotowany?
3. Na jakie tendencje przemian w pojmowaniu roli nauczyciela wskazuje analiza
wizerunków osobowych nauczycieli (ujęć teoretycznych) w układzie historycznym:
od nauczyciela jako struktury idealnych cech do nauczyciela jako „transformatyw-
nego intelektualisty”?
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Rozdział 3
Kształcenie nauczycieli
Podstawy psychologiczne
Podstawą psychologiczną orientacji technologicznej są założenia behawiory-
zmu, które odegrały istotną rolę w modelowaniu programów edukacyjnych.
1. Regulacja zachowania człowieka, w tym również uczenie się, przebiega w za-
sadzie na poziomie reaktywno-nawykowym. Podejście eksperymentalne, dominu-
jące w psychologii behawiorystycznej, spowodowało rezygnację z szukania pod-
miotowych wyznaczników zachowania na rzecz wyznaczników sytuacyjnych.
2. Przyjęta przez behawioryzm zasada determinizmu sytuacyjnego współokre-
śla także koncepcję człowieka. Behawioryści odrzucili model człowieka aktywnego
i samodzielnego, określonego przez wewnętrzne motywy i dążenia. Osobowość
człowieka jest dla nich wynikiem społecznego uczenia się, a ściślej – rezultatem
struktury wzmocnień. ,,Człowiek behawiorystów jest istotą reaktywną, każdorazo-
wo popychaną przez przypadkowe bodźce i przez innych ludzi, przystosowującą się
do otoczenia pod naciskiem nagród i kar” 3. Aby kształtować w człowieku pożądane
reakcje, nie trzeba znać jego celów, systemu wartości, aspiracji, należy tylko umieć
zastosować skuteczne procedury pozytywnego wzmocnienia.
3. Psychologia behawiorystyczna uznaje tylko to, co jest stwierdzalne empirycz-
nie. Jedynie doznania zmysłowe stanowią wiarygodny materiał do analiz psycholo-
gicznych. Ta wiarygodność to wynik „intersubiektywnej kontrolowalności”. W arunek
takiej sprawdzalności spełnia tylko zachowanie rozumiane jako reakcja na bodźce.
1
J. Kozielecki Koncepcje psychologiczne człowieka. Warszawa PIW 1980, s. 190.
2
A. Combs i in. The Professional Education Teacher. Boston 1978, s. 1.
3
T. Tomaszewski Problemy i kierunki współczesnej psychologii. Warszawa PWN 1968, s. 174.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
4
B.F. Skinner Poza wolnością i godnością. Warszawa PIW 1978.
5
A. Combs i in. The Professional, s. 168.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
6
K. Kruszewski Metody kształcenia. „Kwartalnik Pedagogiczny” 1982 nr 3–4.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Podstawy psychologiczne
Psychologia humanistyczna nie jest kierunkiem jednolitym. Tworzy ją mozaika
teorii, często nawet sprzecznych ze sobą. Stąd uzasadnione jest pytanie, które z jej
tez okazały się istotne dla nowej orientacji w edukacji nauczycielskiej. Szczególnie
istotne wydają się zwłaszcza te założenia, które traktują o podmiotowości czło-
wieka oraz o znaczeniu relacji człowiek – człowiek.
1. Psychologia humanistyczna koncentruje się na relacji nadawca – komunikat
–
odbiorca. Podstawowe stają się więc pojęcia: „ja”, „drugi”, „spotkanie”. Dopiero
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
7
Z. Rosińska, Cz. Matusewicz Kierunki współczesnej psychologii, ich geneza i rozwój. Warszawa PWN 1982,
s. 228.
8
J. P. T. Bugental The Challenge that is Man. W: J. F. T. (red.) Challenges of Humanistic Psychology. New York
1976, s. 5.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
9
Z. Rosińska, Cz. Matusewicz Kierunki współczesnej psychologii, s. 255.
10
D. H. Heath Growingup in College. San Francisco 1968.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
11
C. Rogers On Becoming a Person. A Therapist’s View of Psychotherapy. Boston Haughton Mifflin 1961.
12
A. Combs The Professional, s. 116.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
13
Tamże, s. 32n.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
14
W. Zaczyński Metodologia badań własnego nauczycielskiego warsztatu pracy. „Dydaktyka Szkoły Wyż-
szej” 1982 nr 2.
15
Tamże.
16
Z. Pietrasiński Wstęp do czynnościowej teorii kształcenia. W: I. Kurcz, J. Reykowski (red.) Studia nad teo-
rią czynności ludzkich. Warszawa PWN 1975, s. 196.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Podstawy psychologiczne
Orientacja funkcjonalna w kształceniu nauczycieli znajduje inspirację poznaw-
czą, a po części i filozoficzną, w psychologii poznawczej. Rozważając wpływ tego
17
Tamże, s. 206.
18
Z. Włodarski Aktywność poznawcza a operowanie wiadomościami. „Psychologia Wychowawcza” 1979 nr 5.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
19
T. Tomaszewski Wstęp do psychologii. Warszawa PWN 1963, s. 139.
20
W. Łukaszewski Osobowość. Struktura i funkcje regulacyjne. Warszawa PWN 1974, s. 210.
21
J. Kozielecki Koncepcje psychologiczne człowieka, s. 214.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
22
Tamże, s. 235.
23
A. Zieliński Nauka i jej namiastki – problemy funkcji. W: J. Rudniański, K. Murawski (red.) Na krawędzi
epoki. Warszawa PIW 1985, s. 130.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
24
A. Bronk Epistemologiczny charakter filozofii Hansa-Georga Gadamera. „Studia Filozoficzne” 1985 nr l, s. 29.
25
T. Tomaszewski Podstawowa forma organizacji i regulacji zachowania. W: T. Tomaszewski (red.) Psycho-
logia. Warszawa PWN 1979, s. 504.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
i skuteczności. „Tak jak od badacza, tak i od nauczyciela żądać można nie wymy-
ślania rzeczy nowych, lecz «odkrywania» rzeczy prawdziwych i przez swą praw-
dziwość adekwatnych w jego (nauczycielskich) działaniach praktycznych” 26.
4. Wzrost znaczenia wiedzy nauczyciela o sobie, jako o podmiocie działania.
Zgodnie z założeniami psychologii poznawczej szczególną rolę w strukturach
intelektualnych człowieka, stanowiących podstawę zachowań, odgrywa struktu-
ra „ja”. Składają się na nią „ja-realne” (mniej lub bardziej ogólne modele własnej
osoby) oraz „ja-idealne” (wyobrażenia i wizje o charakterze postulatywnym lub
normatywnym). Przeprowadzono wiele badań wykazujących, że struktura „ja”
ma duży wpływ na odbiór i selekcję napływających informacji. ,,Ja” poznawcze
ma wiele powiązań z innymi strukturami osobowości człowieka, m.in. ze sferą
emocjonalno-popędową oraz z siecią wartości.
5. Istotnym elementem struktury „ja”, szczególnie wpływającym na zachowa-
nie człowieka, jest poziom samoakceptacji. Stanowi ją zgodność lub rozbieżność
zachodząca między „ja-realnym” i „ja-idealnym”. Z badań nad problemem samoak-
ceptacji człowieka wynika m.in., że: 1) poziom samoakceptcji wpływa na trafność
i stałość samooceny, 2) wysoki poziom samoakceptacji powoduje lepszą orientację
zadaniową i mniejszy egocentryzm jednostki, 3) im wyższy poziom samoakceptacji,
tym wyższa aktywność podmiotu, 4) poziom samoakceptacji wpływa na funk-
cjonowanie społeczne (np. jednostki o wysokim poziomie samoakceptacji lepiej
dostosowują sję do sytuacji społecznych, natomiast jednostki o niskim poziomie
samoakceptacji częściej ulegają autodeprecjacji i konformizmowi27.
Przytoczone prawidłowości mają podstawowe znaczenie dla zawodowego funk-
cjonowania nauczyciela. Z badań wynika, że średni wskaźnik poziomu samoak-
ceptacji nauczycieli czynnych zawodowo jest stosunkowo niski (w innych grupach
zawodowych kształtuje się na poziomie średnim i wyższym). To zjawisko nieko-
rzystne, które może być źródłem nauczycielskich niepowodzeń. Poziom samoak-
ceptacji określa zdolność jednostki do odbioru krytycznych informacji na własny
temat, określa stopień tolerancji na sygnały zagrażające poczuciu własnej wartości.
Niska samoakceptacja sprawia, że podmiot odbiera napływające informacje, nawet
te obojętne, jako zagrażające jego osobie. Nie są one wykorzystywane w sposób
właściwy, nie przyczyniają się do podejmowania działań konstruktywnych (np. mo-
dyfikacji metod pracy), lecz wyzwalają zachowania obronne.
26
W. Zaczyński Sposoby rozumienia „obecności nauki” w działaniu pedagogicznym. „Ruch Pedagogiczny”
1982, nr 4, s. 50.
27
J. Szlezyngier-Gralewska Poziom samoakceptacji nauczycieli czynnych zawodowo. „Kwartalnik Pedago-
giczny” 1982, nr 3–4.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Przedstaw walory i mankamenty trzech orientacji w kształceniu nauczycieli.
2. Która z tych orientacji może odgrywać rolę w kształtowaniu edukacji na-
uczycielskiej i dlaczego?
3. Opracuj podstawowe założenia orientacji, która według Ciebie, będzie mogła
kształtować przyszłościowy model kształcenia nauczycieli.
28
B. Suchodolski Wychowanie i strategie życia. Warszawa WSiP 1983.
29
M. Rostek Młodzież a problemy egzystencji. „Kwartalnik Pedagogiczny” 1982 nr 3–4.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Rozdział 4
Genezą tej koncepcji jest głęboki namysł nad zmianą charakteru pracy współ-
czesnego człowieka. Praca ludzka ulega wyraźnej intelektualizacji, staje się coraz
mniej techniczna, instrumentalna; coraz rzadziej odwołuje się do prostych form
sprawstwa, a coraz częściej do siły intelektu człowieka, do oryginalności i twór-
czości jego myśli. Rodzi to kryzys zaufania do prostych form profesjonalizmu,
mających swą podstawę w wiedzy technologicznej.
Kształcenie profesjonalne domaga się innej „epistemologii”. Jej trafnym przy-
kładem okazała się koncepcja refleksyjnej praktyki Donalda Schöna. Autor, kwe-
stionując racjonalność techniczną, skierował swą uwagę na właściwości poznania
artystycznego, do których praktycy odwołują się w sytuacjach niepewności, nie-
stałości, unikatowości czynności pracy1. Pojawienie się książki Schöna Refleksyjny
praktyk, mimo że profesja nauczycielska nie była głównym przedmiotem rozważań,
wywołało zasadniczy zwrot w kształceniu nauczycieli w państwach zachodnich.
Stało się tak, ponieważ Schön jako pierwszy zwrócił uwagę, że o sukcesie działania
profesjonalnego jednostki decyduje samoświadomość działania, a ściślej – pod-
trzymanie umysłowego osądu nad nim i „konwersacji z bieżącą sytuacją” pracy.
Refleksja zorientowana jest na rozwiązywanie konkretnych, realnych problemów
pracy człowieka; jest też centralnym ogniwem uczenia się, opartym na pogłębio-
nym rozumieniu uwarunkowań i sytuacji pracy.
Refleksję rozumie się tu jako rodzaj myślenia, którego cechą jest ustawiczny
namysł, rozważanie czegoś, dociekanie, ważenie problemu, jego różnych stron. Jest
to rodzaj teoretycznego rozumowania. Genezą refleksji jest niepewność, wątpli-
wość, wahanie, niemożność postawienia przysłowiowej kropki nad „i”. W kształ-
ceniu profesjonalnym refleksja zrobiła niemałą karierę, mimo że czerpie inspiracje
z prac Johna Deweya, powstałych w pierwszej połowie XX wieku. Autor ciągle
aktualnej książki Jak myślimy wyodrębnił dwa rodzaje działania: rutynowe (rutine
1
D. A. Schön The Reflective Practicioner. New York Basic Books 1983, s. 41.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
2
J. Dewey Jak myślimy? Lwów Książnica „Atlas” ok. 1909, s. 11.
3
Tamże, s. 11–13.
4
H. Arendt Między czasem minionym a przyszłym. Warszawa Fundacja „Aletheia” 1994.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
5
B. D. Gołębniak Zmiany edukacji nauczycielskiej. Wiedza – biegłość – refleksyjność. Toruń – Poznań Wyd.
„Edytor” 1998.
6
S. Dylak Kształcenie nauczycieli do refleksyjnej praktyki. W: Refleksyjny praktyk. Referaty wygłoszone na
międzynarodowym seminarium w Kazimierzu Dolnym w 1996 r.
7
M. Czerepaniak-Walczak Aspekty i źródła profesjonalnej refleksji nauczyciela. Toruń – Poznań Wydaw-
nictwo Edytor 1997.
8
H. Kwiatkowska Edukacja nauczycieli. Konteksty – kategorie – praktyki. Warszawa IBE 1997.
9
H. Mizerek Dyskursy współczesnej edukacji nauczycielskiej. Między tradycjonalizmem a ponowoczesnością? Olsz-
tyn Wyd. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego 1999.
10
M. Czerepaniak-Walczak Aspekty i źródła, s. 13.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
11
D. A. Schön The Reflective Practicioner, s. 23.
12
A.T. Pearson Teoria i praktyka w kształceniu nauczycieli. Warszawa WSiP 1994.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
13
D. A. Schön The Reflective Practicioner, s. 29.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
jest w stanie coś udaremnić, coś zainicjować, dokonać zasadniczego zwrotu czy
jedynie korekty trwającego działania.
Refleksja nad działaniem jest ważna, ponieważ:
Znamienną cechą wiedzy tworzonej „w akcji” jest to, że jest ona często nie-
uświadomiona. Mimo że działamy zgodnie z tą wiedzą i nasze działanie ją przeja-
wia, to nie potrafimy opisać tej wiedzy. Jeśli nie można wiedzy opisać, to nie można
jej udostępnić innej osobie. Co proponuje Schön? Otóż dokonywał on obserwacji
praktyków, którzy efektywnie rozwiązywali profesjonalne problemy. Nadrzęd-
nym celem tych obserwacji było uchwycenie istotnych cech wiedzy użytecznej
w działaniu. Do tych cech dochodził Schön poprzez postawienie operacyjnego
pytania: Jaka wiedza zwraca uwagę kompetentnego praktyka? Jaka wiedza robi
na nim wrażenie?
W badaniach koncentrowano się na analizie sytuacji, w których wybitny prak-
tyk próbował pomagać młodym adeptom, wtajemniczając ich w arkana zawodu.
Zakładano, że kompetentni praktycy wiedzą więcej, niż mogą powiedzieć, jednak są
przeświadczeni, że wiedzą tyle, ile mogą powiedzieć. Okazało się, że doświadczony
praktyk efektywniej informuje o swoim doświadczeniu w trakcie pracy, niż gdyby
to czynił poza dziejącym się zdarzeniem. Wiedza przekazywana na żywo, podczas
zdarzenia, jest niedostępna w inny sposób. Nawet gdyby wnikliwie analizować
treść komentarza nauczyciela poza działaniem, poza zdarzeniem, jego sens byłby
wówczas niewspółmiernie mniejszy niż sens ujawniony w toku zdarzenia. To, czego
dostarcza udział w zdarzeniu i w jego atmosferze, nie jest w pełni komunikowalne,
jest trudne do przekazania.
Schöna interesowało także pytanie, w jakim stopniu wiedza tworzona w trakcie
praktyki jest podobna do wiedzy zawartej w podręcznikach akademickich. Z do-
świadczeń wynika, że praktyk w pierwszej kolejności zwraca uwagę na wiedzę,
która odwołuje się do indywidualnego systemu znaczeń, a więc umożliwi mu
zrozumienie tego, co robi, i nadaje sens działaniu. Jest to na ogół wiedza, która
jakoś koresponduje z wiedzą osobistą, potwierdza jej słuszność lub jej zaprzecza.
Tworzenie wiedzy w działaniu jest możliwe wtedy, gdy odpowiedni poziom kom-
petencji zawodowych umożliwi nauczycielowi myślenie o tym, co robi, pozwala
mu na branie pod osąd własnych zachowań i reakcji, jakie im towarzyszą.
Istotnym rysem koncepcji Schöna jest więc dążenie do zrozumienia relacji
między wiedzą akademicką a wiedzą praktyczną. Wiedza akademicka jest wie-
dzą uogólnioną, a wiedza praktyczna jest raczej wiedzą konkretnego przypadku.
Akademicka edukacja nauczycieli czyniła i czyni nadal przedmiotem troski wiedzę
uogólnioną, a na ogół oczekuje się, by nauczyciel umiał działać w sytuacji konkret-
nej. Często dany przypadek nie mieści się w obrębie praw wiedzy akademickiej,
a nawet tym prawom zaprzecza. Relacja między wiedzą ogólną a wiedzą kon-
kretnego przypadku nie była przedmiotem uwagi ani teoretyków, ani praktyków
kształcenia nauczycieli. Rodziło to i często rodzi przeświadczenie o nieprzydatności
wiedzy akademickiej w działaniu praktycznym nauczyciela.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
4.1.2. Walory
1. Założenia „refleksyjnej praktyki” odniesione do kształcenia nauczycieli
zwracają uwagę na potrzebę związku między charakterem działania pedagogicz-
nego a koncepcją kształcenia nauczycieli. Gdy wymagania, jakie stawia Schön
kształceniu profesjonalnemu, odniesiemy do naszej praktyki kształcenia nauczy-
cieli, to bez trudu stwierdzimy niezgodność między sposobem przygotowania
nauczycieli a wymaganą strukturą czynności zawodowych nauczyciela. Wynika to
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
14
M. Materska Treść przygotowania teoretycznego a struktura czynności praktycznych. Wrocław–Warszawa
Ossolineum 1972.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
4.1.3. Ograniczenia
Edukacja profesjonalna w koncepcji Schöna rozpoczyna się od praktyki, i to
najlepiej od formy wykonywania samodzielnego. Refleksja pojawia się wtedy, gdy
działanie napotyka opór, gdy nie jest możliwe przy użyciu znanego repertuaru
metod. Jak w takich sytuacjach zachowuje się nauczyciel? Zdaniem Schöna pro-
fesjonalista stara się określić, rozpoznać sytuację i stwierdzić, na czym polega
trudność. I na tym etapie mogą rodzić się wątpliwości. Rozpoznanie sytuacji przez
nauczycieli może być skrajnie różne. Na przykład nauczyciel określi sytuację na
miarę jej złożoności i dojdzie do wniosku, że rozwiązanie nie mieści się w znanych
sposobach reagowania. Zdefiniowanie sytuacji wymaga wówczas poważnego wysił-
ku poznawczego i operacyjnego – wytworzenia nowej wiedzy i nowych sposobów
działania, by móc się zachować stosownie do stopnia złożoności sytuacji. Może
być także inny, zgoła odmienny sposób radzenia sobie z nową sytuacją. Nauczyciel
nie dostrzega problemu, nie podejmuje go, bo nie jest na tyle kompetentny, aby go
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Czy kompetencje, jakie obecnie powinien mieć nauczyciel, mieszczą się
rzeczywiście bardziej w wiedzy teoretycznej, szanowanej przez kształcenie aka-
demickie, czy w wiedzy praktycznej, a może w jakimś innym rodzaju wiedzy?
2. Czy powszechnie oczekiwana przez nauczycieli wiedza instrumentalna (jak
działać) oznacza, że powinna to być zasadnicza preferencja w kształceniu nauczy-
cieli i w ich kwalifikacjach?
15
H. Kwiatkowska Edukacja nauczycieli w optyce pytań o współczesność i przyszłość. W: H. Kwiatkowska (red.)
Edukacja nauczycieli wobec zmiany społecznej. Warszawa Polskie Towarzystwo Pedagogiczne 1991.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
n Nauka poszukuje reguł, praw, zasad; sztuka zaczyna się tam, gdzie reguły zawodzą.
n Nauka kieruje się ścisłym planowaniem, sztuka woli spontaniczność.
n Nauka pozostaje przy powtarzalnych procedurach, sztuka ma łatwość improwi-
zowania.
n Nauka postrzega ludzi jako odbiorców, sztuka widzi ich jako negocjatorów nowych
znaczeń i poglądów, sposobów rozumienia i interpretacji.
16
D. Fish Learning Through Practice in Initial Teacher Training. A Chalenge for the Partners. London Kogan
Page 1989, s. 59.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Zapamiętaj! W koncepcji Fish ważne i wzbogacające wiedzę jest to, że stara się
ona przybliżyć nauczycielom skomplikowany charakter czynności nauczania
i uczenia się, a instytucjom odpowiedzialnym za programy kształcenia nauczycieli
uświadamia, że nie ma rozwiązań uniwersalnych, że złożoność i różnorodność
form bycia nauczycielem wymaga równie złożonej i różnorodnej oferty ich kształ-
cenia. Jest to teza, z której niewiele systemów edukacji nauczycielskiej robi użytek.
Na ogół kształcimy nauczycieli, nie licząc się z prawdziwością tych stwierdzeń,
choć w sensie postulatywnym uznajemy ich słuszność.
17
Tamże, s. 65–66.
18
J. Passmore Philosophy of Teaching. London 1980, s. 69–72.
19
D. Fish (ed.) Turning Teaching into Learning: TRiST and the Developement of Professional Practice. Lon-
don West London Press 1989, s. 64.
20
D. Fish, H. Broekman Odmienne podejście do kształcenia nauczycieli. „Forum Oświatowe” 1992 nr 7.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
21
D. Fish Learning Through Practice in Initial Teacher Training, s. 59–60.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
22
D. Fish, H. Broekman Odmienne podejście do kształcenia nauczycieli.
23
W. Reid Thinking about the Curriculum: The Nature and Treatment of Curriculum Problems. London
Rutledge and Kegan Paul 1978, s. 18.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Podstawową formą, do której Fish przywiązuje dużą wagę, jest „omawianie” tego,
czego się doświadczyło, co się przeżyło. Jest to forma werbalizowania myśli będących
efektem doświadczania rzeczywistości. „Omawianie” jest traktowane jako sposób
prowadzenia refleksji na głos, z myślą o wydobywaniu na jaw sensu przeżytych
doświadczeń. Jako metoda osobistego uczenia się, jest ono tym bardziej efektywne,
im jaśniej są sformułowane jego cel i zasady interpretacji. Prowadzący praktykę
przedstawia te zasady, których przestrzeganie stawia studenta wobec konieczności
refleksji nad tym, co robi. W gruncie rzeczy jest to formułowanie na bieżąco „robo-
czej” teorii sytuacji, w której kandydatowi do zawodu przyszło działać24.
Formułowaniu skutecznej refleksji na głos towarzyszą następujące zależności:
1. Im doświadczenie jakiegoś zdarzenia wywołuje u studenta więcej implikacji,
tym efekt edukacyjny jest wyższy. Doświadczanie czegoś nie oznacza dostrzegania
wszystkich możliwych jego implikacji. To, co jest oczywiste dla nauczyciela, który
24
D. Fish Learning Through Practice in Initial Teacher Training, s. 83.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
organizuje doświadczenie, na ogół nie jest oczywiste dla tych, którzy mają trudność
ze zrozumieniem jego podstawowego sensu. Im sens bardziej ukryty, przedsta-
wiony pośrednio, tym ma większe znaczenie pedagogiczne, lecz jest trudniejszy
do odkrycia. „Omawianie”, jako nadawanie myśli wersji słownej, jest jedną z dróg
odkrywania treści i sensu własnych doświadczeń.
2. Im większą chęć i gotowość do głośnego myślenia o przeżytym doświadcze-
niu student wykazuje, tym więcej znaczeń w nim odkryje. Zadaniem prowadzącego
praktykę jest dbanie, by student maksymalnie szczegółowo omawiał czy opisywał
wszystkie formy doświadczenia, jakich doznał.
3. Im więcej różnic dostrzeże student między tym, co mu było dane – w postaci
idei, strategii, zasad – podczas przygotowania do praktyki, a tym, co sam dostrzegł,
tym lepsze efekty kształcenia. Myślenie, które towarzyszy czynnościom uczenia się,
jest równie godne rozważenia, jak decyzje podejmowane przez studenta w toku
działania.
4. Im więcej pytań o sens, rangę i znaczenie tego, co przeżył, student potrafi
zadać sobie, tym głębiej wniknie w to, czego doświadczył, i dokładnie zrozumie
to, co przeżył.
5. Im bardziej świadomie student wydobywa na jaw to, o czym myślał, jak
w konkretnych sytuacjach reagował, czego oczekiwał, a z czym się rzeczywiście
spotkał, tym bogatszy będzie rezultat przeżytego doświadczenia.
6. Im bardziej wnikliwie student „obserwuje” siebie i zdaje sobie sprawę z tego,
co czuł przed lekcją, kiedy stanął przed klasą, czego doświadczył w czasie lekcji
w związku z zachodzącymi procesami i uczestniczącymi osobami (uczniowie,
koledzy, nauczyciel), tym wnikliwszy i bogatszy będzie rezultat poznania.
7. Im student jest bardziej świadomy własnych decyzji i potrafi je uzasadnić
teoretyczne, tym bardziej świadomy jest kwalifikacji, które zdobywa. Ważne jest,
by wiedział, jakie założenia teoretyczne ujawniają jego działania25.
25
Tamże, s. 83, 84.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Czy praca nauczyciela spełnia niezbędne warunki (wymień je), aby można
było ją uznać za profesję, podobnie jak pracę lekarza, prawnika?
2. Który z zaprezentowanych profesjonalizmów przemówił do Ciebie najbar-
dziej, co uważasz za jego szczególną wartość w pełnieniu roli nauczyciela?
3. Z jakimi tezami zaprezentowanych koncepcji profesjonalizmów polemizo-
wałbyś i dlaczego?
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Zapamiętaj! „To, w jaki sposób nauczyciel spełnia swój zawód po opuszczeniu mu-
rów uczelni, zależy od tego, jak nauczył się postrzegać siebie i swoje relacje z uczniem,
swój przedmiot i swoich przełożonych oraz zawód nauczania jako taki”26.
26
A. W. Combs i in. The Professional Education of Teacher. Boston Allyn and Bacon, Inc. 1978, s. 17.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
27
Tamże, s. 22.
28
Tamże, s. 8.
29
Tamże, s. 21.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
n Ci, którzy już wykształcili w sobie znaczną cześć istotnych cech niezbędnych dla
dobrego nauczyciela.
n Ci, którzy posiadają taki zespół predyspozycji, że można przypuszczać, iż w znacz-
nym stopniu skorzystają z zawodowej edukacji.
n Ci, którzy posiadają znikomą cześć wymaganych właściwości i nie są skłonni do
szybkich ich zmian i modyfikacji.
30
Tamże, s. 99.
31
Tamże, s. 100
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
n Idee abstrakcyjne nie wpływają na zachowanie dopóty, dopóki człowiek nie od-
najdzie w nich czegoś osobistego, własnego. Bez odkrycia osobistych znaczeń
nawet najwznioślejsze idee pozostają „nieme” względem działania. Wszelkie
próby „dawania” celów z zewnątrz, w formie odgórnego przekazu, nie przynoszą
znaczących skutków praktycznych. Samo podanie wiedzy to za mało, by gwaran-
tować przyswojenie jej. „Poprzez odpowiedni układ treści i sposób ich przekazu
wydobywa się na powierzchnię samą esencję studiowanej dziedziny, jest to jednak
wciąż informacyjna faza procesu uczenia się. Właściwe znaczenie treści musi być
odkryte przez samego studenta” 32.
n Zwodniczy urok języka i jego siły jest pułapką dla efektywnego nauczania celów.
Słowa przyswajane w oderwaniu od praktyki stają się ważne same w sobie, ich
znaczenie przejawia się w formie czysto językowych sprawności.
n Istotnym niedostatkiem formalnego nauczania celów jest taki sposób, który po-
lega na „(…) podawaniu studentom gotowych rozwiązań problemów, których oni
32
Tamże, s. 108.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Istotną kwestią metodyki odkrywania celów staje się więc dla Combsa przybli-
żenie studentom problematyki aksjologicznej. Ważne jest odniesienie się do wła-
snego systemu wartości, określenie, a raczej wyczucie indywidualnych preferencji
aksjologicznych. Nie jest to proste. W natłoku codziennych zdarzeń człowiek na
ogół nie stawia sobie takich zadań. Combs widzi więc potrzebę określenia proble-
matyki aksjologicznej poprzez zetknięcie studenta z pragmatycznymi pytaniami:
Co jest naprawdę ważne? Czego oczekują ode mnie moi uczniowie? Czego ocze-
kują ode mnie szkoła i społeczeństwo? Co chcę osiągnąć przez nauczanie? Czy to,
do czego dążę, jest warte wysiłku moich uczniów, mojego wysiłku? Czy przez to,
co robię, osiągam swoje cele? Czy istnieją jakieś lepsze, ważniejsze cele, na które
mógłbym zwrócić uwagę? Czyje cele są ważniejsze: moje czy moich uczniów?
Combs przywiązuje dużą wagę do aktywności studenta w dochodzeniu do
rozumienia problemów aksjologii wychowania. Swój system kształcenia nazywa
otwartym, gdyż nie precyzuje ściśle celów, lecz zakłada „ogólne kierunki pożąda-
nych zmian”.
Combs uważa, że nawet najbardziej trafne i dobrze sformułowane cele kształ-
cenia nie wystarczą, jeśli nie będą związane z celami światowej społeczności34.
33
Tamże, s. 109
34
Tamże, s. 102.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
35
Tamże, s. 90.
36
Tamże, s. 86.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
37
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
38
Tamże, s. 112.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
ukierunkować się i ponownie zostawia ją samej sobie. Oznacza to, że program musi
zostać przygotowany tak, by zająć się studentem w punkcie, jaki on już osiągnął,
w chwili przystąpienia do studiów, a następnie przenieść go jak najdalej, jak tylko
się da, w czasie kiedy jest na uczelni” 39. Nie ma sensu nauczać tego, co student już
zna, ani tego, czego w danym momencie nie jest w stanie zrozumieć.
Program nastawiony na kształcenie osobowości nauczyciela jako instrumentu
efektywnych działań wymaga – zdaniem Combsa – raczej symultanicznego niż
konsekutywnego przekazania doświadczeń. Zmiany, jakie pojawiają się w czło-
wieku pod wpływem uczenia się, nie następują jedna po drugiej, one dokonują się
równolegle. Na przykład „Kiedy zmieniają się czyjeś poglądy na temat natury ludz-
kiej, zmieniają się również poglądy na temat jego stosunku do ludzi” 40. Te zmiany
z kolei mają wpływ na sposób odbierania świata, a to nie pozostaje bez wpływu
na sposoby działania.
W koncepcji humanistycznej edukacji nauczycielskiej kandydat do zawodu
jest traktowany jako „centrum problemu kształcenia”, stąd nie treści kształcenia
czy metody są tu najważniejsze. Student i jego potrzeby edukacyjne wyznaczają
problematykę kształcenia. Przyjęcie takiej hierarchii ważności czyni ze studenta
osobę odpowiedzialną za proces własnego rozwoju, za efekty studiów. Dla Combsa
odpowiedzialność jest cechą niemal definicyjną pojęcia nauczyciel, więc do jego
wykształcenia przywiązuje dużą wagę. Program zakłada konieczność bezpośred-
niego angażowania studentów w planowanie własnego doświadczenia i odpowie-
dzialność za jego realizację.
Combs podkreśla, że przygotowanie dobrego nauczyciela zaczyna się od edu-
kacji inteligentnego człowieka. Zatem kształcąc nauczycieli, musimy przygotować
możliwie najlepszy program nauczania wiedzy ogólnej41.
Innym, nie mniej ważnym wymaganiem programu jest to, by nie wyzwalał
wśród studentów postawy „zbieracza faktów”. Czymś potrzebniejszym jest zdoby-
wanie umiejętności nadawania faktom znaczeń i umiejętności uczenia tej sztuki
uczniów.
39
Tamże, s. 114.
40
Tamże, s. 144.
41
Tamże, s. 49.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
ma metod dobrych i nieskutecznych; są tylko dobre lub złe ich rezultaty. Metoda
nie jest więc „instrumentem” uniwersalnym.
Combs w sposób swoisty rozumie metodę kształcenia. Mówi o tzw. metodach
odpowiednich (Aproppriate Methods of Teaching), to znaczy dostosowanych przede
wszystkim do osobowości nauczyciela. „Dobre” metody „(…) muszą odpowiadać
celom, do których nauczyciel dąży; dzieciom, z którymi pracuje; filozofii, którą
wyznaje; bezpośrednim warunkom, w których pracuje, nie mówiąc już o osobistych
celach i pragnieniach nauczyciela” 42.
W procesie sposobienia do zawodu istotnym problemem staje się więc znajdo-
wanie metod dobrych raczej dla nauczyciela niż dla nauczania. Program kształcenia
musi być tak pomyślany, by pomóc nauczycielowi w odkryciu metod najbardziej
odpowiadających strukturze jego osobowości oraz preferencjom. Odpowiedniość
metody względem osoby nauczyciela jest podstawowym źródłem jej efektywności.
Wynika z tego, że kształcenie ma nie tyle wyposażyć nauczyciela w zestaw sku-
tecznych metod, ile pomóc mu w poznaniu siebie i odkryciu metod najlepszych dla
siebie, co w rozumieniu Combsa znaczy: najlepszych także dla nauczania.
Oceny wartości metod proponuje Combs dokonać poprzez analizę odpowiedzi
na trzy pytania:
42
Tamże, s. 7.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
43
Tamże, s. 112.
44
Tamże, s. 33–34.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
45
Tamże, s. 45.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
o tym chociażby język opisu, np. osobowość jest dla Combsa narzędziem, środkiem,
instrumentem nauczania.
Wątpliwość budzi także postulat „wyprowadzania” z własnej osobowości wła-
ściwie wszystkiego, co konstytuuje zawodowe „ja” nauczyciela, a więc zestawu
metod (mają być dobre dla nauczyciela, a nie dla nauczania) oraz systemu celów,
które zależą od indywidualnie wypracowanego systemu wartości nauczyciela46.
Cele szkoły są więc różne, bo różne są indywidualne systemy wartości: „Cele są
częścią osobowości jednostki i nie mogą być jej dane” 47. Natomiast cele państwa
czy społeczeństwa mogą być realizowane, jeżeli są częścią osobistych celów na-
uczyciela.
Pomyśl!
1. Jak można uzasadnić potrzebę odkrywania osobistych znaczeń przyswojonej
wiedzy dla praktycznego działania nauczyciela ?
2. Jaka jest różnica w programach i celach kształcenia studentów na wydziałach
nauk wyzwolonych (fizyka, matematyka) i na wydziałach kształcenia zawodowego
(np. pedagogika, medycyna)?
3. W koncepcji Combsa program studiów nauczycielskich zajmuje się nie tyle
treścią kształcenia, ile osobowością kandydata do zawodu. Czy na Twoich studiach
też jest taka preferencja? Jeśli nie, to dokonaj analizy porównawczej tych koncepcji
kształcenia nauczycieli.
46
Tamże, s. 100.
47
Tamże, s. 110.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Rozdział 5
Kształcenie teoretyczne
i praktyczne nauczycieli
1
Z. Cackowski Przedmiot i zakres teorii poznania. Poznanie jako fakt, konieczność, możliwość. W: Z. Cac-
kowski (red.) Poznanie – Umysł – Kultura. Lublin Wydawnictwo Lubelskie 1982, s. 33.
2
Tamże, s. 33.
3
Tamże, s. 33.
4
Tamże, s. 34.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
5
Tamże.
6
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
7
W. Okoń Nowy słownik pedagogiczny, s. 416.
8
J. Rutkowiak Związek teorii z praktyką pedagogiczną a praca i kształcenie nauczycieli. W: J. Rutkowiak Py-
tanie, dialog, wychowanie. Warszawa Wydawnictwo Naukowe PWN 1992.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
9
Z. Cackowski Przeszkoda epistemologiczna. „Kwartalnik Pedagogiczny” 1992 nr 1.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
10
Z. Cackowski Trud i sens ludzkiego życia. Warszawa Książka i Wiedza 1981, s. 401.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
11
J. H. Turner Struktura teorii socjologicznej. Warszawa Wydawnictwo Naukowe PWN 2004, s. 1–2.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
12
M. Straś-Romanowska Psychologia sensu jako alternatywa psychologii mechanizmów regulacyjnych. W: A. Gał-
dowa (red.) Psychologia osobowości i antropologia filozoficzna. Kraków 1993.
13
P. Ricoeur Język, tekst, interpretacja. Warszawa PIW 1989, s. 79.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
jaki jest nauczyciel i jak organizuje pracę, lecz także, a może przede wszystkim,
od tego, jak uczniowie interpretują to, co robi nauczyciel i jak nauczyciel inter-
pretuje zachowania uczniów. Za każdym razem efekt współdziałania nauczyciela
z uczniem jest wynikiem wzajemnej interpretacji.
Interpretowanie faktów empirycznych czy rzeczywistości to oddalanie się od
czegoś, co „przemawia” siłą argumentu stwierdzalnego naocznie. Zakłada to nie-
mały wysiłek, polegający na redukcji tej dowodności empirycznej, która stanowi
podstawę poznania. Budowanie teorii to oddalanie się od tej podstawy w kierunku
argumentu myślowego, który prowadzi do wyjaśniania złożonej rzeczywistości.
Dzięki temu teoria staje się podstawą niezbędnej w pracy nauczyciela sprawności
w definiowaniu sytuacji edukacyjnych, które nie są powtarzalne i standardowe.
Nie zdefiniujemy niestandardowości zjawiska, niejednokrotnie nawet go nie
dostrzeżemy, gdy nasze zasoby pojęciowe (teoretyczne) są ograniczone. Na ogół
standaryzujemy wówczas sytuację do poziomu naszego zasobu pojęciowego. W tym
między innymi tkwi przyczyna schematyzacji nauczycielskiej praktyki, „krojenie”
jej na miarę zasobów pojęciowych. Standardowość działania nauczycielskiego ma
swe źródła w zredukowanej formie teoretyczności jego kwalifikacji.
Pomyśl!
1. Czy teoria przygotuje nauczyciela na każdą okoliczność zawodowego dzia-
łania?
2. Po co nauczycielowi jest potrzebna teoria, do czego mu służy?
3. Czy teoria powie nauczycielowi, że na pewno należy działać tak, a nie inaczej?
Uzasadnij odpowiedź.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
5.3.1. Definicje
W literaturze występuje wiele określeń teorii osobistych. Dla oddania ich
sensu i funkcji używa się nazw: „praktyczne teorie nauczycieli” (practical theory
of teachers), „osobista wiedza praktyczna” (personal practical knowledge), „subiek-
tywna teoria edukacyjna” (subiective educational theory), „osobista teoria działania
praktyka” (practitioner’s personal theory of action)14.
W związku z różnorodnością terminologiczną istnieje wiele sposobów defi-
niowania teorii osobistych, w zależności od ich istoty i pragmatycznych funkcji.
W myśl jednej z tych orientacji teorie osobiste są „(…) rodzajem wiedzy w dzia-
łaniu i o działaniu, uobecniającej równocześnie aspekty poznawcze i oceniająco-
-wartościujące. Są formą praktycznych zastosowań konstruktów i zasad. Takie
przekształcenie konstruktów w zasady, a tych z kolei w teorie, wskazuje w sposób
czytelny na istnienie więzi między schematami poznawczymi jednostki a działa-
niem nauczycielskim” 15. Zwraca się tu uwagę na genezę powstawania teorii oso-
bistych i akcentuje się ich związek ze schematami poznawczymi. Inna orientacja
uznaje, że „Osobistą teorię pedagogiczną można traktować jako część osobistej
teorii rzeczywistości (świata i siebie samego), która (…) stanowi organizację do-
świadczeń jednostki umożliwiającą jej funkcjonowanie społeczne. Wchodzące
14
H. Mizerek Dyskursy współczesnej edukacji nauczycieli. Olsztyn Wyd. Uniwersytetu Warmnisko-Mazur-
skiego 1999, s. 129.
15
K. Polak Indywidualne teorie nauczycieli. Geneza, badanie, kształtowanie. Kraków Wyd. UJ 1999, s. 76.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Osobiste teorie nauczycieli jako łącznik między teorią naukową a praktyką 111
16
H. Mizerek Dyskursy współczesnej edukacji nauczycieli, s. 141–142.
17
Tamże, s. 142.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Osobiste teorie nauczycieli jako łącznik między teorią naukową a praktyką 113
o świecie za każdym razem jest konstrukcją ludzką. Nie może być dana człowie-
kowi w jednej wersji.
Konstruktywizm jest teorią poznawania i budowania osobistej wiedzy człowie-
ka18. Wprowadza do sal szkolnych i uczelnianych autentyczne poznanie, wątpienie,
dążenie do odkryć, a w konsekwencji do autonomii poznawczej. Między innymi
dlatego jest podstawą myślową w reformowaniu edukacji nauczycieli w wielu
krajach zachodnich19.
Dlaczego ten nurt jest tak inspirujący w kształtowaniu nauczycieli?
Po pierwsze, konstruktywizm uczula na zróżnicowanie człowieka, jego myśli
i uczuć oraz wieloznaczność ludzkiego środowiska życia. Wyraźnie zaznaczają się
te zjawiska w pracy nauczyciela, którą cechuje dwupodmiotowość. Zarówno na-
uczyciel, jak i uczeń, wchodząc w relacje, interpretują nie tylko zdarzenia i sytuacje,
lecz także siebie nawzajem. Według konstruktywizmu poznanie człowieka kieruje
się swoistymi prawami, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Przykładem są
częste zdarzenia, kiedy nauczyciel odnosi się do ucznia jak do rzeczy, nie zważając,
że ma do czynienia z bytem niezależnym, zwłaszcza w sensie wewnętrznych prze-
żyć i doznań. Jeśli nawet panowanie nad człowiekiem nosi znamiona zewnętrznego
podporządkowania, to wewnętrznie człowiek pozostaje zawsze bytem niezależnym.
Trafnie wyraził to Mikel Dufrenne: „Rzecz nigdy nie jest tak odległa, abym nie
mógł jej dosięgnąć, ani tak obca, abym nie mógł jej ująć, ani tak oporna, abym nie
mógł nad nią zapanować”. Tak nie jest jednak z Innym; choćby był bliski, zachowuje
dystans i swoją tajemnicę20. Brak tej świadomości w działaniu nauczycielskim może
doprowadzić do swoistego zredukowania ucznia do obiektu poznania na wzór
rzeczy. W zawodzie nauczycielskim ma to dalekosiężne konsekwencje.
Po drugie, atrakcyjność konstruktywizmu wynika z tego, że jest on ogólną
filozofią formułowania wiedzy, w tym zwłaszcza wiedzy osobistej każdego człowie-
ka. Metodologie tworzenia wiedzy w nauce czy metodyka w szkolnym nauczaniu
koncentrowały uwagę na zespołach, a nie na pojedynczych badaczach czy uczniach.
Nie zajmowały się szczegółowymi normami postępowania badawczego czy eduka-
cyjnego, ale generalnymi prawidłowościami procesów poznawczych lub ogólnymi
zasadami działania edukacyjnego. W szkolnym uczeniu konstruktywizm akcen-
tuje prymat uczenia się nad nauczaniem, zbliżając proces uczenia do czynności
badawczych. Ta preferencja w procesie kształcenia nauczycieli jest bardzo ważna,
18
S. Dylak Konstruktywizm jako obiecująca perspektywa w kształceniu nauczycieli. W: H. Kwiatkowska,
T. Lewowicki, S. Dylak (red.) Współczesność a kształcenie nauczycieli. Warszawa Wyższa Szkoła Pedagogicz-
na ZNP 2000, s. 78.
19
Tamże, s. 70–76.
20
M. Dufrenne Pour L'homme. Paris 1968.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
21
S. Dylak Konstruktywizm jako obiecująca perspektywa w kształceniu nauczycieli, s. 78.
22
K. Polak Indywidualne teorie nauczycieli, s. 131.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Osobiste teorie nauczycieli jako łącznik między teorią naukową a praktyką 115
23
Tuan Yi- Fu Przestrzeń i miejsce. Warszawa PIW 1987, s. 250.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
nie jest przejrzysty, jednorodny i dookreślony, ale bardziej złożony niż jego oceny.
W świetle tej właściwości styl poznawczy może się charakteryzować bądź elastycz-
nością, bądź sztywnością przekonań, a więc podatnością lub odpornością na infor-
macje niezgodne z dotychczasowym doświadczeniem. W pierwszym przypadku
dostrzegamy szerokie horyzonty, otwartość myślenia, w drugim – stereotypowość
i schematyzm sądów oraz przeświadczeń.
Właściwości stylu poznawczego czytelnie przekładają się na problematykę
teorii indywidualnych. Sam fakt zajmowania się tymi teoriami uświadamia nauczy-
cielowi istotną właściwość jego pracy – trudność w określeniu tego, co w sensie
praktycznym wyznacza jego działalność zawodową, jaka praktyczna teoria „za-
rządza” nim w klasie szkolnej.
Wyjaśnianie roli teorii osobistej nauczyciela ułatwia teoria konstruktów oso-
bistych George’a Kelly’ego. Głównym założeniem tej teorii jest to, że człowiek,
chcąc funkcjonować w rzeczywistości społecznej, musi być jej badaczem. Zatem
każdy z nas na własny użytek tworzy swoją indywidualną wersję rzeczywistości.
Budulcem tej unikatowej rzeczywistości są indywidualne doświadczenia, którym
człowiek nadaje osobiste znaczenia. Podstawą nadawania tych znaczeń jest in-
dywidualny system wartości jednostki, więc odbierane elementy rzeczywistości
uzyskują różny poziom znaczeń. W teorii Kelly’ego przyjmuje to nazwę „hierar-
chicznego systemu konstruktów”. To uhierarchizowanie pomaga człowiekowi
w wartościowaniu przedmiotów, zdarzeń, osób, ułatwia codzienne funkcjonowanie
w otoczeniu społecznym. Człowiek nie jest zdeterminowaną zewnętrznie osobą,
lecz aktywnym badaczem i twórcą zarówno unikatowych wersji siebie, jak i świata.
Wykorzystuje w tych procesach osobiste konstrukty. Dla Kelly’ego czymś najważ-
niejszym w funkcjonowaniu człowieka jest to, jak on rozumie rzeczywistość24.
Zastanawiając się nad rozumieniem i znaczeniem teorii osobistych, trudno
pominąć funkcję potocznej, zdroworozsądkowej wiedzy, nauczyciela, a szczególnie
związany z nią program ukryty. W odniesieniu do osoby nauczyciela zaczęto
tu używać pojęcia „osobiste teorie”. Hanna Rylke i Grażyna Klimowicz definiują
program ukryty jako „(…) prawdziwe, często nieuświadomione uczucia i postawy
nauczyciela istniejące niezależnie od świadomych i zaakceptowanych poglądów
i planów działania” 25. Stałą cechą tego programu jest jego skrytość nawet przed
osobą, do której jest przypisany. Znaczy to, że jesteśmy nieświadomi jego posiadania,
pozostaje bowiem w sferze podświadomości. Mimo takiego ulokowania ma on dużą
moc regulacyjną w działaniu nauczyciela. Zasoby treściowe programu ukrytego
mogą być różne, od skrajnie negatywnych (np. bez stosowania kar fizycznych nie
24
G. Kelly The Psychology of Personal Constracts. New York Norton 1955.
25
H. Rylke, G. Klimowicz Szkoła dla ucznia. Jak uczyć życia z ludźmi? Warszawa WSiP 1982, s. 34.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Osobiste teorie nauczycieli jako łącznik między teorią naukową a praktyką 117
misja. Te dwa programy: ukryty i jawny są sprzeczne, interesujące jest więc pytanie,
który z nich ma większą moc sprawczą dla działania pedagogicznego nauczyciela
w klasie szkolnej.
26
M.B. Ginsburg, R.T. Clift Ukryty program pedagogicznego przygotowania nauczycieli. „Socjologia Wycho-
wania” t. XIII. Pod red. Z. Kwiecińskiego. Toruń Wyd. UMK 1997, s. 89.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Osobiste teorie nauczycieli jako łącznik między teorią naukową a praktyką 119
27
K. Polak Indywidualne teorie nauczycieli, s. 38.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
i indywidualną naturę 28. Teoria osobista jest praktyczna, gdyż służy działaniu,
rozwiązywaniu konkretnych problemów. Ma charakter instrumentalny Nie jest
ona konstruktem myślowym służącym do wyjaśniania, interpretacji czy prze-
widywania zdarzeń. Z kolei indywidualność teorii osobistej wskazuje na jej
unikatowy, podmiotowy charakter, będący funkcją specyficznego jednostkowego
odbioru rzeczywistości. Ten odbiór jest selektywny, co sprawia, że uczestnicy
tego samego zdarzenia wynoszą z niego inną wiedzę. Czytając tę samą książkę,
zwracamy uwagę na inne jej wątki, problemy, słuchając tego samego wykładu,
wynosimy z niego inny zasób osobistych doświadczeń.
Wymienieni wyżej badacze przyjmują więc, że strukturę teorii osobistej wy-
znaczają:
n zawodowe doświadczenie,
n zgromadzona w strukturach poznawczych wiedza, zarówno ta zewnętrznie prze-
kazana, jak i ta samodzielnie wytworzona,
n wartości.
28
G. Handal, P. Lauvas Promoting Reflective Teaching: Supervision in Action. Milton Keynes Open Univer-
sity Press 1987.
29
D. Hanson, M. Harrington From College to Classroom – Probationary Year. London, Routledge and Ke-
gan Paul 1976.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Osobiste teorie nauczycieli jako łącznik między teorią naukową a praktyką 121
aby uczelnie kształcące nauczycieli interesowały się tymi zasobami wiedzy, gdyż
one w niemałym stopniu rozstrzygają o efektywności kształcenia pedagogiczno-
-psychologicznego.
Trzeci element struktury teorii osobistej to system aksjologiczno-normatywny
studenta czy nauczyciela. Osobiste systemy znaczeń, jako podstawa wartościowa-
nia, szacowania według skali dobre – złe, są chyba najważniejsze w teorii osobistej
nauczyciela. Poszanowanie godności ucznia, poczucie odpowiedzialności za rozwój
dziecka, stosunek do swego zawodu, do siebie jako pedagoga to ważne składo-
we moralnego wyposażenia nauczyciela. Problematyka ta dziś przeżywa głęboki
kryzys. Mówi się nawet o znikaniu etycznych problemów z edukacji nauczycieli,
a także z nauki szkolnej dzieci i młodzieży.
Dziś coraz częściej cele i wartości, „(…) jakim oświata ma służyć, definiowane
są nie przez pedagogów, ale przez ekonomistów, i są one wiązane jednoznacznie
i niemal wyłącznie z potrzebami kapitalistycznej gospodarki” 30. Na przykład nasza
reforma oświaty i dokumenty polityki edukacyjnej Unii Europejskiej są przesycone
pojęciami ściśle nawiązującymi do dyskursu „ludzkiego kapitału”. Wniosek z tego
jest jednoznaczny: jeśli cele edukacyjne są zdominowane i wyrażone poprzez ka-
tegorie ekonomiczne, to mamy do czynienia z redukcją kultury i wychowania do
wymiaru, który etyki bądź nie obejmuje, bądź ją instrumentalizuje31.
30
T. Szkudlarek Opuszczona przestrzeń: Pedagogika, media i dyskurs ekonomiczny. Wykład wygłoszony
w WSP-TWP w Warszawie w grudniu 2003.
31
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
32
Tamże, s. 102–103.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Osobiste teorie nauczycieli jako łącznik między teorią naukową a praktyką 123
33
A.W. Combs i in. The Professional Education of Teachers.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
przedmiotem wdrożeń, gdyż nie jest instrukcją. Może natomiast służyć rozumie-
niu, ale nie modelowaniu działania nauczyciela. W zasadzie nie ma takiej teorii,
którą można by bezpośrednio wykorzystać w działaniu, a zwłaszcza w tak zło-
żonej formie działania, jaką jest praca pedagogiczna. Uświadomienie sobie przez
nauczyciela tej prawdy o swojej profesji jest rodzajem postawy poznawczej, której
wyrazem są sprzeczność informacyjna i wahanie jako stałe właściwości działania
nauczycielskiego. Jest to zaczyn ustawicznej refleksji, która burzy niezachwiany
porządek rzeczy, czyniąc świat problematycznym.
Pomyśl!
1. Dokonaj analizy porównawczej teorii naukowej i teorii osobistej. Wcześniej
wskaż kryteria, którymi się posłużysz. (Kryterium to właściwość, cecha, która
przejawia się w porównywanych kategoriach, ale w każdej inaczej.)
2. Jak nauczyciel dochodzi do teorii osobistej?
3. Dokonaj osądu krytycznego teorii osobistych.
34
H. Mizerek Dyskursy współczesnej edukacji nauczycieli.
35
J. Piaget Rol diejstwija w formirowaniu myszlenija. „Woprosy Psichołogii”1965 nr 6.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
5.4.1. Możliwości
Z przedstawionych modeli wpływu wiedzy na działanie człowieka wynika
istotny wniosek dla praktyki kształcenia regulacyjnej wiedzy, to znaczy wiedzy,
która ma wpływ na działanie. Otóż istnieje ścisła zależność między charakte-
rem wykonywanych czynności a poprzedzającym czynności przygotowaniem
teoretycznym podmiotu. Jeżeli przygotowujemy jednostkę do czynności o usta-
bilizowanym porządku (uporządkowanej strukturze), to poznawcze wyposażenie
działającego podmiotu powinno się skoncentrować na wiadomościach dotyczących
36
J. Salamon Eksperymentalne badania rozwoju myślenia dzieci w elementarnej działalności konstruk-
tywnej. „Przegląd Psychologiczny” 1964 nr 8.
37
J.S. Bruner Rozwitije processow priedstawlenija u dieteiej. „Woprosy Psichołogii” 1968 nr 5.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
38
M. Materska Treść przygotowania teoretycznego a struktura czynności praktycznych. Wrocław–Warsza-
wa Ossolineum 1972.
39
W. Okoń (red.) Stosowanie wiedzy w procesie kształcenia. „Studia Pedagogiczne” t. 41. Wrocław–Warsza-
wa 1979.
40
Tamże, s. 254.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
41
P. Sztompka Stosowanie wiedzy socjologicznej w praktyce. „Studia Socjologiczne” 1972 nr 2.
42
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
43
A. Petrikas Osobliwości i problemy rozwoju kształcenia nauczycieli na Węgrzech. „Kwartalnik Pedagogicz-
ny” 1980 nr 4.
44
M. Świątek Kształcenie nauczycieli w Anglii i Walii. W: S. Wołoszyn (red.) Nauczyciel, tendencje, współcze-
sność, przyszłość. „Studia Pedagogiczne” t. XXXIX. Wrocław–Warszawa Ossolineum 1978.
45
T.W. Eason Main Subject Courses. W: J. W. Tiblle (red.) The Future of Teacher Education. London 1971.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
sytuacja może być odebrana różnie, dlatego może uruchomić skrajne programy
operacyjne, działaniowe zarówno ze strony nauczyciela, jak i ucznia. Aby podjąć
działanie, należy przeprowadzić konieczny zabieg redukcji wieloznaczności, a więc
uprościć sytuację. Trzeba również liczyć się z tym, że działanie praktyczne wiąże
się z odpowiedzialnością, a to dodatkowo utrudnia użycie wiedzy.
Poznanie wiedzy i jej stosowanie to dwie różne formy aktywności człowieka,
w różny sposób obciążające zarówno struktury poznawcze, jak i jego system warto-
ści jednostki. Zbliżenie tych dwóch form aktywności zbliża teorię do praktycznego
działania człowieka. Pojawia się tu zasadnicza trudność, gdyż wiedzę teoretyczną
kandydat do zawodu nauczycielskiego najczęściej zdobywa w auli akademickiej,
a przychodzi mu ją stosować w klasie szkolnej. Tymczasem opanowanie pojęcia
na poziomie wyłącznie werbalnym, jakkolwiek użyteczne i atrakcyjne na zajęciach
typu akademickiego, nie warunkuje bezpośrednio zdobycia umiejętności rozwią-
zywania konkretnych problemów, a tym bardziej uruchomienia określonego dzia-
łania w sytuacji społecznej46. Opanowanie systemu pojęć, który ma szansę stać się
podstawą regulacji zachowania nauczyciela w klasie szkolnej, powinno przebiegać
w warunkach zbliżonych do warsztatu pracy nauczyciela, czyli do klasy szkolnej.
Jeżeli wiedza pedagogiczna ma spełniać funkcje regulacyjne, to proces jej zdoby-
wania musi stworzyć szansę częstego treningu, zarówno w operacjach pojęciowych,
jak i działaniowych, w naturalnych warunkach szkolnych. Zatem warunkiem zdo-
bywania wiedzy pedagogicznej o wysokim poziomie regulacyjnym jest różnorod-
ność metodyczna procesu poznawczego. Powinny się tu krzyżować formy i metody
typowe dla procedur poznania sformalizowanego w uczelni z metodami i formami
zbliżonymi do procedur poznania naturalnego. Kształcenie stwarzające podstawę
do różnorodnych form treningu wymaga o wiele większego i ściślejszego powiązania
instytucji kształcących z instytucjami oświatowymi, w tym zwłaszcza ze szkołą.
46
R. Stefańska-Klar Problemy psychologiczne kształcenia nauczycieli w świetle badań nad „potoczną wiedzą
psychologiczną. „Psychologia Wychowawcza” 1980 nr 1.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
47
A.W. Combs i in. The Professjonal Education of Teachers, s. 144.
48
M. Materska Produktywne i reproduktywne wykorzystanie wiadomości w różnych fazach uczenia się. Wro-
cław Ossolineum 1978.
49
J. Reykowski Osobowość wobec przemian społecznych i technologicznych, s. 231.
50
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Nie jest dość mocna, aby ingerować w system posiadanych przez odbiorcę przeko-
nań i wyobrażeń, a także w utrwalone schematy działania. Jest czymś zewnętrz-
nym wobec tego działania. Zjawisko to bywa nazywane przez psychologię zmianą
adaptacyjną51. Zmiana ta oznacza, że zanika wszelki czynny opór wobec nowego
układu informacyjnego, jest on traktowany jako coś zewnętrznego. Zmiana adapta-
cyjna, a więc odrzucanie wszelkiej możliwości modyfikacji działań pod wpływem
nowych informacji, zachodzi zwłaszcza wtedy, gdy człowiek czuje się „zewnętrznie”
wobec układu informacji, ale równocześnie nie odbiera go jako zagrożenia dla sie-
bie. W funkcjonowaniu zawodowym nauczyciela zmiana adaptacyjna jest możliwa,
gdy nauczyciel kwestionuje użyteczność praktyczną teorii i gdy jej ignorowanie
w działaniu praktycznym nie powoduje dla niego ujemnych ocen (np. ze strony
administracji szkolnej).
Przedstawiłam wybrane właściwości poznania zdroworozsądkowego. Susanne
K. Langer twierdzi, że jest ono szybkie, kategoryczne i niedokładne52. Im więk-
sza przepaść dzieli wiedzę naukową i zdroworozsądkową, tym mniej efektywnie
przyswajana jest wiedza naukowa, gorsze są więc rezultaty kształcenia, a w kon-
sekwencji rezultaty działania.
Uwzględnienie przez program kształcenia nauczycieli poziomu intelektual-
nego i sprawnościowego studenta rozpoczynającego naukę jest istotnym warun-
kiem efektywności kształcenia. Co to jednak oznacza w sensie psychologicznym?
Liczenie się z zasobem wiedzy i doświadczeń, z jakimi kandydat na nauczyciela
rozpoczyna proces kształcenia, jest właściwie liczeniem się z osobistymi kryteriami
wartościowania i organizacji poznania, stanowiącymi podstawę indywidualnego
systemu znaczeń. Poprzez indywidualny system znaczeń człowiek jest w stanie
porządkować informacje o przedmiotach i zdarzeniach. To porządkowanie doko-
nuje się pod kątem obiektywnych relacji, które zachodzą między informacjami, jak
również pod kątem przypisywanych im wartości. Proces odbioru, przetwarzania
i porządkowania informacji polega na nadawaniu im sensu na płaszczyźnie po-
strzegania i rozumienia (procesy orientacyjne) oraz na płaszczyźnie oceniania tego,
co się odbiera (procesy ewaluacyjne i afektywne)53.
Uwzględniać „stan poznawczego posiadania” studenta w momencie rozpo-
czynania studiów to poznać reguły organizacji indywidualnego systemu znaczeń
(jak student wartościuje napływające informacje, jak je organizuje). Zwróćmy
uwagę na jeden z przejawów zdroworozsądkowego wartościowania. Otóż na ogół
o pracy nauczyciela zwykło się sądzić, że jest to zawód niewymagający specjalnych
51
Tamże, s. 237.
52
S.K. Langer Nowy sens filozofii. Warszawa PIW 1976, s. 389.
53
J. Reykowski Osobowość wobec przemian społecznych i technologicznych, s. 227.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
54
A.W. Combs i in. The Professional Education of Teachers.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
55
J. Banasiak Praktyki zawodowe w kształtowaniu twórczych postaw przyszłych nauczycieli (na podstawie ba-
dań). W: M. Jakowicka (red.) Rola i miejsce praktyk pedagogicznych w systemie kształcenia nauczycieli. Zielo-
na Góra Wyd. WSP w Zielonej Górze 1976.
56
Tamże, s. 59.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Wyżej zostały przedstawione tkwiące w edukacji blokady regulacyjnej funk-
cji wiedzy. Jakie są inne przeszkody?
2. Która z wymienionych blokad wydaje ci się najważniejsza? Uzasadnij, dla-
czego.
57
A.W. Combs i in. The Professional Education of Teachers, s. 6.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
58
S. Dylak Wizualizacja kształcenia nauczycieli. Poznań Wyd. UAM 1995.
59
Z. Kwieciński Przewodnik czy tłumacz. Pedagog w czasie trudnym (referat na konferencję). Warszawa 1997.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
60
J. Derrida, F. Ewald, A. Certain „Madnes” Mast Watch Over Thinking. „Educational Theory” 1995, t. 45
nr 3, s. 288.
61
M. Crozier Kryzys inteligencji. Warszawa „Poltext” 1996, s. 37.
62
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
63
E. Fromm Przedmowa do książki I. Illicha Celebrowanie świadomości. Poznań Rebis 1994, s. 5.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Dokonaj krytycznego osądu nauczycielskich preferencji co do własnych
kwalifikacji.
2. Do jakiej orientacji będzie należeć Twoim zdaniem przyszła edukacja na-
uczycieli? Przytocz argumenty.
3. Czy nauczyciel może być pewny w swym działaniu? Uzasadnij odpowiedź.
Czy edukacja nauczycieli może być pułapką dla ich zawodowego funkcjonowania 145
Czy edukacja nauczycieli może być pułapką dla ich zawodowego funkcjonowania 147
Znani filozofowie współcześni, np. Daniel Bell czy Gilles Lipovetsky, wskazują,
że ideologie hedonistyczne powodują rewizję tradycyjnych systemów moralnych.
Gdyby szukać słów-kluczy do określenia tej zmiany, to na pewno nie użyjemy już
terminu „spełnianie zobowiązań z zewnętrznego nadania”, a tym bardziej „zasługa”.
Dziś już nie tyle odczuwa się potrzebę porównania siebie i swego działania z jakimiś
normami zewnętrznymi, ile pragnie się ustawicznie wyrażać własną osobę. „Być
sobą” – to coraz powszechniej uznawany imperatyw. Kazimierz Obuchowski68
do określenia tego procesu używa pojęcia „rewolucja podmiotów”.
Reguła „bycia sobą” wyklucza wszelką normatywność. Dzieje się bowiem tak,
że społeczeństwa demokratyczne wynoszą na piedestał „ja”, uznają „ty”, mają
skłonność do ignorowania „my”. Wiąże się to z kwestionowaniem koncepcji ładu
społecznego opartego na zewnętrznym posłuszeństwie. Współczesny człowiek nie
chce być kierowany. Jednak musi być świadomy tego, że nie sposób nauczyć się
żyć ani zdobywać wiedzę bez pewnego przymusu, bez wysiłku i dyscypliny, bez
autorytetu. To są kluczowe dylematy współczesnego wychowania.
68
K. Obuchowski Rewolucja podmiotów i nowy indywidualizm. W: J. Kozielecki (red.) Humanistyka przeło-
mu wieków. Warszawa 1999.
69
M. Dudzikowa Autorytet (nauczyciela) jako problem pedagogiczny z perspektywy końca wieku. W: A. Sie-
mak-Tylikowska, H. Kwiatkowska, S. M. Kwiatkowski (red.) Edukacja nauczycielska w perspektywie wymagań
zmieniającego się świata. Warszawa Wyd. „Żak” 1998.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
70
M. Kundera Sztuka powieści, esej. Warszawa 1991.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Czy edukacja nauczycieli może być pułapką dla ich zawodowego funkcjonowania 149
Zapamiętaj! Pułapką dla realizacji roli zawodowej nauczyciela staje się takie
kształcenie, które generuje dobre samopoczucie kandydatów do zawodu bez
uzasadnienia poznawczego, bez pokrycia w rzetelnej edukacji akademickiej i bez
sprawstwa w działaniu praktycznym. A te elementy są podstawą wznoszenia się
na wyższy poziom rozumienia własnej praktyki i ustawicznego jej badania, zatem
doskonalenia własnego warsztatu pracy.
71
L. Witkowski Ambiwalencja jako kategoria dla socjologii edukacji. W: J. Brzeziński, L. Witkowski (red.)
Edukacja wobec zmiany społecznej. Poznań–Toruń Wyd. „Edytor” 1994.
72
Tamże, s. 197.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Czy edukacja nauczycieli może być pułapką dla ich zawodowego funkcjonowania 151
Kult racjonalności w nauce i szkolnej edukacji trwa nadal, mimo dowodów na to,
że żelazne racje rozumu ograniczają poznanie nie mniej niż przysłowiowe wyroki
boskie73. Kształcenie wynoszące racje rozumowe nad wszelkie inne wyciska swoiste
piętno na osobowości człowieka. Proces ten wiąże się ze znanymi uzurpacjami
rozumu. Jedną z nich jest dążenie do „maksymalizacji ustalonych przez siebie
prawd. Rozum wszystko, czego się dotknie, uprzedmiotawia i podporządkowuje
swojej władzy” 74.
Racjonalność, zarówno w nauce, jak i w edukacji, likwiduje indywidualność.
Mówiąc o prymacie racji rozumu w poznaniu, Skarga podkreśla: „Nauki dostrze-
gają gatunki, organizmy, społeczeństwa, klasy, państwo itd. Ale Jan lub Piotr są
dla nich czystą abstrakcją”. Ten rodzaj abstrakcji rodzi obojętność. Jesteśmy często
zdziwieni, jak młodociani przestępcy bez zmrużenia oka relacjonują przebieg
okrutnych zdarzeń. Jakaś cząstka tej obojętności wynika może z tego, że uczeń
jest traktowany w szkole przede wszystkim jako obiekt intelektualnych operacji.
Liczy się jego racjonalność, a nie emocjonalność.
Zarówno uczony, jak i nauczyciel muszą być otwarci na zjawiska, które burzą
wizję dobrze zorganizowanego świata, na dynamiczność, spontaniczność, które
nie bronią się twardym argumentem empirycznej dowodności (czyli racjonalnym),
lecz miękkim argumentem czucia, przeświadczenia, intuicji. Mówi się, że prawda
o człowieku bardziej daje się wyrazić środkami sztuki niż nauki. Dlatego w naukach
społecznych i w praktyce działania społecznego absurdem byłoby lekceważyć
„zdarzenia konkretne, choćby one miały miejsce na marginesie głównego toku
zjawisk, bo to często od nich zależą radykalne zmiany. Absurdem jest poruszanie
się w przestrzeni czystej teorii, jak gdyby ponad ludzkim czasem, w świecie to-
talności, uniwersalności, ogólności […]. Absurdem jest też lekceważenie ludzkich
dążeń, przekonań, wyobrażeń, wierzeń, a nawet marzeń75, choć wszystkie te kate-
gorie są indywidualne i, co ważne, oporne na formalizacje, a więc na uogólniające,
porządkujące czynności nauki. Te kategorie są w opozycji do racjonalności, ale
jakże fundamentalne w rozumieniu człowieka i jego niepowtarzalnych spraw,
właściwie są niezbywalne w humanistycznym poznaniu.
Jakie ewentualne sugestie dla nauczyciela i jego pracy wynikają z rozważenia
kwestii racjonalności w odniesieniu do edukacji? Prymat racjonalności w postawie
nauczyciela jest niewystarczający, często mało konstruktywny, niejednokrotnie
73
B. Skarga O uzurpacjach rozumu.
74
Tamże.
75
L. Witkowski Metaaksjologiczne aspekty konfliktów i deficytów międzypokoleniowych (dorośli i młodzi jako
pedagogiczny przedmiot buntu filozofa). [Referat wygłoszony na konferencji „Młodzież a dorośli. Napięcie mię-
dzy socjalizacją a wychowaniem”. Kraków WSP 8–9 grudnia 1998].
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Czy edukacja nauczycieli może być pułapką dla ich zawodowego funkcjonowania 153
Pomyśl!
1. Czy możesz zakwestionować sformułowaną w tym tekście tezę, że edukacja,
jaką człowiek zdobywa, może być dla niego pułapką w zawodowym funkcjonowa-
niu w świecie dynamicznych przemian?
76
W. Komar Pedagogiczny klincz? O triumfie „ideologii maski” nad „ideą twarzy” w świecie komunikacji ludz-
kiej. W: H. Kwiatkowska, M. Szybisz (red.) Komunikacyjne kompetencje zawodowe nauczycieli. „Studia Peda-
gogiczne” T. 62. Warszawa Komitet Nauk Pedagogicznych PAN 1997.
77
Tamże, s. 67.
78
Tamże, s. 67.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
2. Jak należy kształcić nauczycieli, żeby ich wykształcenie nie stanowiło zagro-
żenia dla ich zawodowego funkcjonowania?
3. Które z przedstawionych w tekście pułapek spowodowanych edukacją mogą
mieć najbardziej negatywny wpływ na pracę nauczyciela?
4. Jakie dodatkowe zagrożenia dla przyszłej pracy nauczyciela mogą być spo-
wodowane edukacją?
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Rozdział 6
Natura działania pedagogicznego1
Każdy zawód charakteryzuje struktura specyficznych dla niego czynności. Jest
ona czynnikiem decydującym o typologii zawodów. Najogólniej wyodrębnia się za-
wody o prostej strukturze pracy, niemal algorytmicznej, oraz zawody o strukturze
złożonej, o wysokim stopniu komplikacji. Do pierwszej grupy zalicza się na ogół
zawody techniczne, technologiczne, w których dominują czynności powtarzalne,
instrumentalne, do drugiej – te, w których najważniejsze są czynności o charak-
terze intelektualnym i czynności komunikacyjne.
Czynności pracownicze zawodów technicznych są na ogół znane. Trudniej
określić aktywność pracowniczą profesji, których naturę wyznaczają procesy po-
rozumiewania się. Na przykład w zawodzie nauczycielskim to, co powie nauczyciel
i jak to uczyni, wpływa na procesy myślowe ucznia i angażuje świat jego uczuć.
Ale zarówno myślenie ucznia, jak i jego zaangażowanie nie jest wynikiem wpływu
nauczyciela. Mają one charakter stricte podmiotowy, a nade wszystko zróżnico-
wany indywidualną biografią.
Mówiąc o porozumieniu się jako podstawie zawodu nauczycielskiego, mamy na
myśli szczególny jego obraz: jest labilne, ulotne, nie do końca przewidywalne i co
najważniejsze – nie podlega formalizacji. Nie dysponujemy specyficzną „metodyką”
porozumiewania się. W działaniu komunikacyjnym trudno o ustalenie „twardych”
zasad, reguł, których przestrzeganie byłoby jakąś obietnicą powodzenia. „Porozumie-
nie” jako podstawa uruchomienia sensownej relacji między nauczycielem a uczniem
nie może stanowić punktu odniesienia do wartościowania pracy nauczyciela.
1
Przez działanie pedagogiczne rozumiem te formy pracy nauczyciela, które doprowadzają ucznia do pułapu
jego możliwości rozwojowych. Więcej na ten temat: W. Łukaszewski Czynniki decydujące o powodzeniu wy-
chowania. „Nauczyciel i Wychowanie” 1980 nr 3.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
2
J. Kordaszewski Trudności pracy nauczyciela (w świetle nauki o pracy). W: B. Suchodolski (red.) Nauczyciel
i młodzież. Tradycje – sytuacja – perspektywy. Wrocław–Warszawa Ossolineum 1985, s. 418.
3
Tamże, s. 420 n.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
4
J. Mizińska Depresja pedagogiczna i jej językowy wyraz. „Forum Oświatowe” 2002 nr 2 (27).
5
J. Kordaszewski Trudności pracy nauczyciela, s. 424–425.
6
Tamże, s. 426.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
7
R. Kwaśnica Wprowadzenie do myślenia. O wspomaganiu nauczyciela w rozwoju. W: H. Kwiatkowska,
T. Lewowicki (red.) Z zagadnień pedeutologii i kształcenia nauczycieli. Warszawa Komitet Nauk Pedagogicz-
nych PAN 1995, s. 14.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Zapamiętaj! Na ogół jest tak, że nauczyciel oddziałuje nie tym, czym zaplanował
oddziaływać, lecz tym, czego często sobie nie uświadamia. Można stwierdzić, że
bez względu na udział techniczności myślenia i działania nauczyciela w relacji
z uczniem jego wpływ edukacyjny dokonuje się w sposób właściwy dla działania
komunikacyjnego. Brak uświadomienia sobie tego faktu przez nauczyciela powo-
duje niezrozumienie uwarunkowań niepowodzenia, a nawet klęski.
8
Tamże, s. 14.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
9
Cz. Nosal Mechanizmy funkcjonowania intelektu: zdolności, style poznawcze, przetwarzanie informacji.
Wrocław Wyd. Politechniki Wrocławskiej 1979, s. 155.
10
T. Tomaszewski Człowiek w sytuacji. W: T. Tomaszewski (red.) Psychologia. Warszawa PWN 1975, s. 32.
11
K. Polak Indywidualne teorie nauczycieli. Geneza – badania – kształtowanie. Kraków Wyd. UJ 1999.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
12
H. Kwiatkowska Edukacja nauczycieli, s. 116.
13
T. Tomaszewski Proces zdobywania wiedzy. „Nowa Szkoła” 1972 nr 1.
14
K. Obuchowski Człowiek intencjonalny. Warszawa PWN 1993, s. 30.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
15
L. Witkowski Hipoteza przewrotu Mertonowskiego. AUNC. „Socjologia Wychowania” nr 12, Toruń 1997,
s. 228–229.
16
Tamże, s. 229.
17
Tamże, s. 229.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
18
K. Obuchowski Aż przyjdzie kolej na nas. W: J. Syski (red.) Czuwanie rozumu. Warszawa Czytelnik 1979,
s. 135.
19
M. Lewicka Niektóre ogólne wyznaczniki tolerancji na niezgodność poznawczą. „Przegląd Psychologicz-
ny” 1975 nr 3.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
20
J. Legowicz Moralno-etyczne zasady zawodu nauczycielskiego. „Kwartalnik Pedagogiczny” 1988 nr 2.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
21
R. Ingarden Książeczka o człowieku. Kraków Wyd. Literackie 1987, s. 123.
22
J. Szczepański O indywidualności, s. 87.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Co można wynieść z tekstu traktującego o naturze działania pedagogicznego
dla rozumienia profesji nauczycielskiej?
2. Z jakimi tezami tego tekstu podjąłbyś dyskusję i dlaczego, jak dowodziłbyś
swoich racji?
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Rozdział 7
Profesjonalizm nauczyciela
n Wyraźnie akcentuje się związek teorii z praktyką jako niezbędną podstawę kształ-
cenia i rozwoju zawodowego nauczyciela.
n Podkreśla się intelektualny wymiar nauczycielskiego działania i intelektualny
charakter umiejętności praktycznych nauczyciela.
n Podaje się w wątpliwość, czy teoria ma w kształceniu wyprzedzać praktykę.
n Zaczyna się kwestionować, czy rzeczywiście praktyka jest tylko wdrożeniem
teorii w działanie praktyczne.
n Wyraźnie podkreśla się, że wiedza teoretyczna, którą człowiek zdobywa, może,
lecz nie zawsze musi zmieniać jego praktyczne działania, natomiast działanie
praktyczne człowieka zawsze powoduje wzrost wiedzy.
n Pojawia się pytanie, czy dobrze jest, że podstawę teoretyczną pracy nauczyciela
stanowi teoria, którą tworzą uczeni w ośrodkach akademickich. Okazuje się
bowiem, że badaczami nauczycielskiej praktyki bywają pracownicy akademiccy,
którzy mają niewiele wspólnego z nauczaniem, a szkołę często znają z czasu, kiedy
byli w roli ucznia.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
7.3.1. Geneza
1. Na początku swej kariery nauczycielskiej Tripp przekonał się, że w odniesieniu
sukcesu w zawodzie nie przeszkodził mu brak rozeznania w tym, co jest naukową
podstawą kształcenia. Doszedł wówczas do wniosku, że dorobek nauk pedagogicz-
nych jest dla nauczycieli niemal bezużyteczny. Zauważył też, że w uniwersyteckich
dyscyplinach zupełnie pomijano wiedzę nauczycieli. Nie interesowano się tym, jak
nauczyciele szkolni pojmują praktykę. Doprowadziło to do dychotomicznego pojmo-
wania teorii i praktyki. Tripp doceniał znaczenie praktyki w kształceniu nauczycieli
i znaczenie kompetencji pragmatycznych nauczyciela, był równocześnie przekonany,
że samo sprawstwo zawodowe nie czyni nauczyciela.
Tripp zmierzał do wypracowania takich „narzędzi”, które doprowadziłby do
zbliżenia odległych światów teorii i praktyki, zwłaszcza poprzez dobudowanie teo-
retycznego wymiaru kwalifikacji nauczycieli. Uważał, że nauczyciel powinien umieć
dochodzić do rozumienia zdarzeń edukacyjnych i umieć je wyjaśnić. Niezbędne
do tego są teoria akademicka i teoria indywidualna, tworzona przez nauczyciela
w toku pracy.
Tripp pisze: „Nie da się wciąż powtarzać, że «wszystko to ładnie wygląda
w teorii, ale w praktyce nie sprawdza się», jeśli teoria polega na wyjaśnianiu, co
w praktyce się sprawdza. Jak miałaby zaistnieć luka między teorią a praktyką, jeśli
teoria wyrasta z praktyki?” 2. Nie da się dalej utrzymać pozornej trudności zbli-
żenia teorii z praktyką. Wystarczy uzmysłowić sobie, że teoria ma swój początek
w praktyce. Jednak niewiele zasobów teorii pedagogicznej powstało w połączeniu
z praktyką, przeciwnie – zdecydowana jej większość bierze się z analizy „podsta-
wowych dyscyplin pedagogicznych” (w odniesieniu do realiów polskich chodzi-
łoby o wyprowadzenie wiedzy pedagogicznej z dyscyplin z nią współpracujących
1
D. Tripp Zdarzenia krytyczne w nauczaniu. Kształtowanie profesjonalnego osądu. Warszawa WSiP 1996.
2
Tamże, s. 177.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
3
Tamże, s. 178.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
4
Tamże, s. 44.
5
Tamże, s. 45.
6
Tamże, s. 29.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
dlaczego coś robimy, dlaczego tak, a nie inaczej, nie moglibyśmy podnosić poziomu
naszej pracy, wszelkie doskonalenie zawodowe byłoby zapewne utrudnione7.
Oto dwa wybrane zdarzenia dotyczące dyscyplinowania klasy:
7
Tamże, s. 77.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
8
Tamże, s. 25.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
9
Tamże, s. 31.
10
Tamże, s. 32.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
11
Tamże, s. 153.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
12
Tamże, s. 176.
13
Tamże, s. 141.
14
Tamże, s. 176.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
15
Tamże, s. 51.
16
Tamże, s. 52.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
17
Tamże, s. 141.
18
Tamże, s. 143.
19
Tamże, s. 142.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
20
Tamże, s. 183.
21
Tamże, s. 172.
22
E. Hoyle Professionality, professionalism and the Control of Teaching. London „Educational Review” 1974, 3 (2).
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
To, że nauczanie jest bardziej podobne do sztuki niż do nauki czy techniki,
wynika z jego natury. Powodzenie działania pedagogicznego nie jest wynikiem
nawet najdoskonalszego odtwarzania minionego doświadczenia czy wyćwiczo-
nych sprawności, lecz umiejętności radzenia sobie z nową sytuacją. Jest to sytuacja
dysonansu, który można usunąć albo przez nowe formy działania, albo poprzez
racjonalizację zachowań.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Julian Elliott25 znany jest jako propagator badania przez nauczycieli własnej
praktyki. Upatrywał on w tym badaniu nowej jakości kształcenia nauczycieli, którą
23
D. Gołębniak Zmiany edukacji nauczycielskiej. Wiedza – biegłość – refleksyjność.Toruń–Poznań, Wyd. Edy-
tor 1998, s. 86.
24
L. Stenhose An Introduction to Curriculum Research and Development. London Heineman 1975.
25
J. Elliott A Model of Proffessionalism and its Implications for Teacher Education. „British Educational Re-
search Journal” 1991, vol. 17, 4.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
n nauczania interaktywnego,
n „doświadczalnego” charakteru uczenia się,
n studiowania przypadków problemowych, otwartych na wieloraką interpretację,
n uwzględniania zasad pedagogiki jako nauki humanistycznej, wyznaczonej przez
takie kategorie, jak: interpretacja, rozumienie, refleksja, empatia, wszechstronny
namysł, ujmowanie zdarzeń edukacyjnych z różnych punktów widzenia 26.
26
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
27
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Rozdział 8
1
P. Meirieu Moralne wybory nauczyciela. Etyka i pedagogika. Warszawa Wyd. „Fraszka Edukacyjna” 2003, s. 38.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Nauczyciel oczekuje, aby świat był przychylny wobec jego działań. Oczekuje
tego zwłaszcza od ucznia. Uczeń powinien korzystać z usług nauczyciela, gdyż
jest głównym celem jego działań. Tymczasem uczeń nie musi tak uważać. Im jest
starszy, tym częściej ma odmienne zdanie.
Wynika stąd, że bycie wśród uczniów, a nie ponad nimi czy obok nich, jest
możliwe w przestrzeni pomiędzy wygórowanym zaangażowaniem i ambicją na-
uczyciela a abnegacją. Zarówno zbytnie zaangażowanie, jak i całkowita obojętność
skazuje nauczyciela na samotność w uczniowskiej społeczności, bo w obydwu
tych postawach liczy się interes nauczyciela, jego ambicja, bądź wygórowana, bądź
urażona. Nie ma miejsca na interes ucznia, na jego pragnienie własnego znaczenia,
realizację własnych możliwości. Każde dziecko, wprawdzie w różnym stopniu,
pragnie być, świadomie czy mniej świadomie, architektem siebie samego, nie chce
wpasowywać się w cudzą wizję siebie.
2
Tamże, s. 35.
3
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Człowiek w momencie poczęcia jest istotą biologiczną. Staje się istotą społeczną
za sprawą socjalizacji, w tym także wychowania, jako czynności intencjonalnych.
Najpierw proces uspołecznienia odbywa się z poręki innych, bliskich dziecku osób.
Potem otoczenie społeczne powiększa się, aż młody człowiek zaczyna kierować
się także własną wolą i własnymi możliwościami. Wychowanie jest faktem spo-
łecznym.
Sytuacje edukacyjne nieustannie stawiają jednostkę wobec Drugiego. W rela-
cjach szkolnych tym Drugim jest nauczyciel w stosunku do ucznia i uczeń w sto-
sunku do nauczyciela. Drugi jest więc zawsze kimś ważnym. Nauczyciel jest ważny
dla ucznia, ale równie ważny jest uczeń dla nauczyciela. Ta symetryczność oznacza,
że świadomość wzajemnej ważności jest w wychowaniu czymś istotnym, jest pod-
stawą sensu relacji nauczyciel – uczeń.
Nie zawsze ów związek jest tak kwalifikowany. Zwłaszcza uczniowie postrze-
gają go jako asymetryczny, gdyż sytuacje szkolne zbyt często przekonują ich o tym,
że się wręcz nie liczą. Są wychowywani i kształceni w warunkach wielorakiej
i ustawicznej zależności. Uczeń jest zależny od nauczyciela, od personelu obsługi,
od silniejszego kolegi. Zaczynają się również pojawiać zdarzenia, w których ma
miejsce zależność nauczyciela od ucznia – nauczyciel bywa prowokowany i za-
straszany przez uczniów. Jest to znamienny objaw kryzysu wychowania i spadku
prestiżu nauczyciela do poziomu uniemożliwiającego wychowanie. Niestety, czę-
sto zarówno dla uczniów, jak i dla nauczycieli nie jest też sprawą oczywistą, że
naruszenie wspomnianej symetrii wcześniej czy później prowadzi do zaburzenia
wychowania.
Mówiąc o Drugim, Innym, mamy na myśli człowieka, który jest wolny, a więc
dąży do wyzwolenia się od presji społecznej, do zachowania indywidualności.
Drugi (nauczyciel, uczeń) to człowiek, nad którym nie mogę zapanować, którego
szanuję, z którym się liczę, którego odmienność uznaję. Na gruncie wychowania
nie wystarczy tylko nasze przeświadczenie o tolerancji i poszanowaniu Drugiego.
Usiłując zrozumieć Drugiego, nie mogę się ograniczyć do tolerowania jego od-
mienności. Muszę w jakiś sposób wprowadzić w sferę mojego myślenia i działania
to, czym on się różni ode mnie: jego kulturę, jego wartości i potrzeby. Jest to pod-
stawa mojego poznania siebie. Im bardziej się różnimy, tym moje poznanie siebie
i Drugiego jest głębsze4.
4
W. Bibler Myślenie jako dialog. Warszawa PIW 1982.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Czy w dzisiejszej szkole uczeń jest dla nauczyciela tym Drugim i czy nauczyciel
jest Drugim dla ucznia? Gdyby o to zapytać nauczyciela, uzyskalibyśmy odpo-
wiedź twierdzącą i, co ważne, świadczącą o znajomości rzeczy, wspartą dowodami.
Niestety, skrajnie inny obraz nauczyciela uzyskujemy z badań empirycznych. Na
przykład uczniowie z trudnymi dla siebie problemami (a jest ich coraz więcej, i to
coraz bardziej złożonych) pozostają sami, są pozbawieni wsparcia osób dorosłych,
również nauczyciela. Im starsi, tym bardziej czują się wyalienowani ze świata,
w tym także z kręgu rodzicielskiego. Z badań Mizińskiej wynika, że młodzież
coraz częściej dochodzi do przekonania, że problemy, z którymi się boryka, nie są
przez dorosłych właściwie postrzegane i rozumiane. Starsze dzieci, a tym bardziej
młodzież, świadome braku pomocy ze strony rodziców, z powodu zagubienia
w labiryncie współczesnego świata próbują sobie radzić, wypracowując etyczne,
obyczajowe i kulturowe standardy na własny użytek, dla zachowania pozorów
porządku. Autorka stwierdza, że młodzieżowe podkultury pełnią obecnie funkcje
swoistej „samoobsługi pedagogicznej” 5. Młodzież szuka wsparcia we własnej grupie
rówieśniczej. W rankingu osób, do których zwraca się z trudnymi problemami,
koleżanka, kolega znajdują się w czołówce.
W sytuacji edukacyjnego niepowodzenia ucznia nauczyciel, mobilizując go do
wysiłku, stwarza trudną sytuację emocjonalną. Nie wspiera, a pogrąża. Świadczą
o tym komunikaty, jakie kieruje do ucznia. W skrajnych przypadkach (90%) uży-
wa języka negatywnego, słów wyrażających dezaprobatę, brak wiary w poprawę,
wywołujących poczucie winy, strach, zagrożenie, uwłaczających godności (prze-
zwiska), ironizujących6. Jest to język świadczący o hierarchicznej zależności ucznia
od nauczyciela, wyrażający brak szacunku, zaprzeczający relacjom podmiotowym.
Wzbudza to agresję i wyzwala negatywne uczucia. Jak długo uczeń reaguje na te sy-
tuacje sprzeciwem i oporem, tak długo mamy do czynienia ze zdrową sytuacją.
Gorzej jest, gdy trening zniewalania jest subtelny, trudno zauważalny i tak
aranżowany, że nie ma czemu się przeciwstawić. Uczeń staje się częścią organizmu
swojej szkoły, niejako zrasta się z nią, przyjmując strategie jej działania za normę
społeczną. Literacki obraz tej sytuacji trafnie maluje Gombrowicz: „Zrozumiałem,
że muszę uciekać… Ale chcieć nie mogłem. Bo do ucieczki potrzebna jest wola
ucieczki, a skąd wziąć wolę… I teraz zrozumiałem, czemu nikt z nich nie mógł
uciekać… ponieważ nie byli już tym, czym być powinni… Jak można uciekać od
czegoś, czym się jest, gdzie znaleźć punkt oparcia, podstawę oporu?” 7.
5
J. Mizińska Depresja pedagogiczna i jej językowy wymiar.
6
H. Kwiatkowska Komunikowanie się nauczyciela z uczniem w sytuacji niepowodzenia. „Edukacja” 2002
nr 1 (77).
7
W. Gombrowicz Ferdydurke. Kraków Wydawnictwo Literackie 1987, s. 46–47.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
8
K. Obuchowski Od przedmiotu do podmiotu, s. 64.
9
F. Znaniecki Socjologia wychowania. T. 2. Warszawa PWN 1973, s. 23.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Każda uzurpacja osoby z zewnątrz do roli doradcy na tym etapie rozwoju jest
zbędna, nawet szkodliwa, a w zasadzie niemożliwa, ponieważ wychowawca nie
zna motywów tego rozwoju. Wychowanie jest bowiem bezradne w argumen-
towaniu potrzeby takiego wysiłku człowieka, który wspiera się na transgresji
własnych ograniczeń. Cóż więc pozostaje nauczycielowi? Najważniejsze będzie
zrozumienie przez niego granic własnego sprawstwa, przyjęcie do wiadomości,
że są zaawansowane procesy rozwoju, wobec których należy wykazać pokorę,
a niejednokrotnie uznać, że tam już nie ma dla wychowania miejsca. To zrozu-
mienie jest najwyższą oznaką profesjonalizmu wychowawcy.
Szczytowy pułap rozwoju jest dziełem człowieka podejmowanym wobec siebie
z myślą o sobie. Czy znaczy to, że człowiek wyznaczony potrzebą realizacji szczy-
towych pułapów swego rozwoju jest zorientowany społecznie? Już Alfred Adler
podkreślał, że do rozwoju siebie potrzebne jest poczucie „interesu społecznego”, ale
jednocześnie zaznaczał, że to poczucie, jako motyw rozwoju jednostki, nie może
być jej nadane. To jednostka jest twórcą dla siebie wersji interesu społecznego jako
mechanizmu jej rozwoju. Nawet najszczytniejsza i najwartościowsza rola społeczna
nie spełni funkcji rozwojowej wobec jednostki i wobec społeczności. Pełniąc rolę,
człowiek pozostaje w ich cieniu. Zawsze służy komuś, zawsze służy do czegoś.
Rola jest czymś zewnętrznym, czymś, co staje się raczej „dolegliwością bytu, a nie
jego spełnieniem”, nie ma mocy sprawczej sięgnięcia po te formy zaangażowania
człowieka, które doprowadzają go do szczytowej realizacji jego potencjalności.
Fenomen rozwoju to źródło usytuowane w intencji własnej człowieka.
2. Bycie wychowawcą samego siebie, autonomicznym podmiotem nie jest efek-
tem jednorazowego aktu naszej woli, nie powstaje w wyniku dekretu wydanego
sobie. Jest to długotrwały proces, z którego porażkami i kosztami jednostka musi
się identyfikować. Nie stanowi to jednak przeszkody w przekraczaniu kolejnych
granic własnych możliwości i doznawania satysfakcji z poniesienia związanego
z tym trudu. Psychologicznie można to tłumaczyć przeświadczeniem jednostki,
że poza drogą rozwoju nie ma innego sposobu do realizacji ludzkiej osoby, do by-
cia niezależnym, do wydźwignięcia się z roli przedmiotu i ujmowania życia jako
procesu wykraczającego poza własne ograniczenia.
3. Dążenie do realizacji pułapów własnego rozwoju jest decyzją kosztowną, bo
to wędrówka dramatyczna. Wcześniej czy później człowiek sobie to uświadamia.
Stawanie się sobą to nieustanne dokonywanie osobistych wyborów, ze świado-
mością, że człowiek żadnej konsekwencji dokonanych wyborów nie jest w stanie
całkowicie zaakceptować. Każdy nowy wybór łączy się z przeciwstawianiem się
sobie, wartościom nabytym z otoczenia społecznego lub stworzonym przez siebie.
Kryteria negowania oswojonych wartości i przyjmowania nowych nie są ostre.
Naraża to jednostkę na poczucie ambiwalencji. „Bycie sobą jest nieustającym
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Któż nie oczekuje wdzięczności, gdy kogoś czymś obdarowuje. Nauczyciel dla
kształtowania mądrego nauczycielstwa musi oswoić myślenie: „Nie każdy mój
wysiłek musi być opłacalny”. Konsekwencją tej zgody jest rezygnacja z oczekiwania
na wdzięczność ze strony ucznia. Ważniejsze w tym układzie jest przeświadczenie:
„Mam wobec ucznia zobowiązanie, wynika to z mojej roli zawodowej”. To nie może
budzić wątpliwości nauczyciela. Ważne jest, że nie budzi wątpliwości ucznia. Uczeń
nie ma z tym problemu, uważa to za naturalne, nie wyobraża sobie, żeby mogło
być inaczej. Także niemal każdy dorosły człowiek przypomina sobie, że w latach
szkolnych nie myślał inaczej.
Co się dzieje, gdy nauczyciel jakimś swoim zachowaniem uświadomi uczniowi
(uczniom) oczekiwanie na wdzięczność, np. takim stwierdzeniem: „Myślałam, …
że już tym razem przygotowałam was do tej klasówki, tyle wysiłku, tyle czasu tej
sprawie poświęciłam, tyle razy zostawałam po lekcjach… i znów to samo…”? Takie
myślenie, a tym bardziej działanie zaburza relacje nauczyciela z uczniami, powoduje
złą atmosferę. Bardziej wrażliwi uczniowie są narażeni na poczucie winy. Jest to
10
K. Obuchowski Człowiek intencjonalny. Warszawa Wydawnictwo Naukowe PWN 1993, s. 176.
11
Tamże, s. 236.
12
H. Kwiatkowska Tożsamość nauczycieli. Między anomią a autonomią. Gdańsk Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne 2005, s. 164–168.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
stan złożony psychologicznie. Nigdy bowiem nie jest możliwe, aby być wystarcza-
jąco wdzięcznym w stosunku do kogoś, kto wdzięczności wymaga. Radzenie sobie
z wdzięcznością ucznia, a właściwie nieczynienie z tego problemu jest wyrazem
dobrego nauczycielstwa. Nauczyciel nie może widzieć w uczniu swego dłużnika.
Problem może się pojawić w życiu dorosłym, gdyż na ogół w tym czasie za-
czynamy uświadamiać sobie, ile otrzymaliśmy od swojego nauczyciela, zwłaszcza
gdy przekroczył on swoje zobowiązania wobec nas. Cóż wtedy pozostaje? Gdy jest
się nauczycielem, a każdy z nas w jakimś sensie nim jest, można to oddać naszym
podopiecznym.
Wróćmy jeszcze do naturalnej asymetrii świadczeń w relacjach nauczyciel
– uczeń. Nauczycielowi bez porównania łatwiej jest uczynić niebytem zjawisko
uczniowskiej wdzięczności niż poradzić sobie z porażką wynikającą z rozmyślnego
odrzucenia przez ucznia zobowiązań nauczyciela. Niejednokrotnie odpowiedzial-
ność nauczyciela nie pozwala mu zaakceptować tej odmowy, a często jest ona
poważną informacją, sięga jakiegoś nieuświadomionego mankamentu w postawie
pedagogicznej nauczyciela. Na ogół nauczyciel traktuje uczniowski opór bardzo
osobiście, interpretując go jako nieumiejętność porozumienia się z uczniem.
W znoszeniu tej sytuacji pomaga tolerowanie tych zachowań ucznia, które są
wyrazem należnej mu wolności. Do takich zachowań należy zaliczyć uczniowski
opór. Konsekwencje zachowań będące wyrazem niezależności ucznia idą na jego
konto i o tym rychło powinien się przekonać. Uczeń ma wolność, żeby mógł się
uczyć bycia wolnym. Uczeń zniewolony nie odpowiada za swoje zachowania. Dlate-
go ważnym zadaniem szkoły jest stwarzanie sytuacji działań odpowiedzialnych.
Warto przypomnieć, że omówione zjawisko ma swą refleksję teoretyczną, kon-
kretyzowaną pojęciem „asymetrii interpersonalnej” Emmanuela Lévinasa: „Jestem
odpowiedzialny za bliźniego bez oczekiwania na wzajemność z jego strony. To ja
mogę ofiarować swoje życie bliźniemu. To, czy spotkam się z wzajemnością, to nie
jest moja sprawa. Staję się podmiotem szczególnie wówczas, gdy nie spotykam się
z wzajemnością” 13.
13
E. Lévinas Całość i nieskończoność. Esej o zewnętrzności. PWN Warszawa 1998.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Wymagania. To dla ucznia siermiężny wymiar szkoły. Ale chyba nikt z ro-
dziców nie posłałby dziecka do szkoły, która nie stawia wymagań. Szkoła wymaga
na ogół w imię dobra dziecka i dobra własnego. Zapomina jednak, że wymagania,
zwłaszcza te zbyt wysokie, to dla ucznia udręka, która w skrajnych przypadkach
odbiera mu radość życia, a nie tylko radość uczenia się. Ileż dzieci w naszych
szkołach żyje w strachu, nie chcąc sprawić zawodu rodzicom, nauczycielom i nie
mieć w klasie opinii Innego – tego gorszego. Te dzieci żyją w dręczącym poczu-
ciu wielorakich niespełnień. Czujni i odpowiedzialni nauczyciele są świadkami
tych zdarzeń. Jakie mają możliwości reagowania? Najczęściej oczekują, że uczeń
będzie się starał spełnić wymagania. To im się wydaje naturalne, przecież po to
uczeń chodzi do szkoły. Gdy okazuje się, że uczeń wymagań nie spełnia, nauczyciel
próbuje odstąpić od wymagań, demonstrując własną obojętność, myśląc, że w ten
sposób będzie ucznia motywował do wysiłku.
Obojętność. To chorobliwa reakcja urażonego nauczyciela. Ileż razy co dzień
słyszymy w naszych szkołach: „Nie chcesz się uczyć – to twoja sprawa”. Ale na tym
się nie kończy, bo problem nie został rozwiązany, z problemem pozostał nauczyciel.
Obojętność jest pokazywaniem uczniowi, że nam na nim nie zależy. Nie każdy
uczeń podejmie trud konstruktywnego rozwiązania tej sytuacji, nie tak łatwo
zareaguje na skrytą intencję nauczyciela. Nauczyciel refleksyjny szybko dochodzi
do wniosku, że postawa obojętności jest reakcją na udaremnione pragnienie wpły-
wu, że kryje się pod tym także potrzeba podporządkowania ucznia, „złamanie”
jego woli. Nauczycielskie taktyki: „Dużo od ciebie wymagam”, a gdy uczeń nie
spełnia oczekiwań – „Niczego więcej się po tobie nie spodziewam” uruchamiają
myślenie i działanie, które oddalają nauczyciela od rozwiązania sytuacji. Urażony
nauczyciel wysyła sygnały, że mobilizowanie ucznia nie jest jego obowiązkiem.
Traktował ucznia poważnie, gdy stawiał mu wymagania. W tej grze skrywa fak-
tyczny stan poczucia swojej zbędności. Będąc w uwięzi tych uczuć, zapomina, że
jest nauczycielem. Uparcie czeka na reakcję ucznia. A tej doczekać się nie może,
bo złożoność sytuacji przekracza możliwości ucznia. Reakcja powinna wyjść od
osoby bardziej odpowiedzialnej, doświadczonej, kompetentnej – od nauczyciela.
Uczeń jest bezradny wobec gry nauczyciela. Nadrzędnym błędem nauczyciela jest
w opisywanej sytuacji to, że relacje z uczniem traktuje jako symetryczne. Tymcza-
sem nie ma tu symetryczności, gdyż nauczyciel zatracił odpowiedzialność za tego,
który ma mniej doświadczeń, mniej kompetencji. Nauczyciel powinien wyjść z tej
próby sił z uczniem. W płaszczyźnie relacji nauczyciel – uczeń pozostaje wiele
możliwości działań.
Bezinteresowność. To rezygnacja z handlowej transakcji „coś za coś” w re-
lacji z uczniem . Bezinteresowność to obdarzanie kogoś zaufaniem bez stawiania
konkretnych żądań, a nie obojętność, to udzielanie bezzwrotnego kredytu, to
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pedagogika jest nauką o stawaniu się człowieka, o „szansach bycia kimś więcej”.
Rozwój to pokonywanie nieprzetartych dróg. Nic tu nie można dokładnie powtó-
rzyć, a tym bardziej skopiować.
Człowiek rozwija się w wyniku czegoś (rzeczywistość zastana), ale ukierunko-
wuje się ku czemuś (rzeczywistość potencjalna). To „ku czemuś” to świat wyobraź-
ni, wartości, idei, które wymagają naruszenia tego, co oswoiliśmy. W miarę jak
w swych decyzjach i działaniach człowiek oddala się od przedmiotów i zbliża się
do społeczności ludzkiej, maleje pewność, intelektualne bezpieczeństwo, zwiększa
się natomiast niepewność działań i pojawia się przeświadczenie, że nic nie jest raz
na zawsze dane.
Współczesne wychowanie, rodzinne czy szkolne, musi bardziej niż dotychczas
uznać niepewność, wątpienie, wykazywać nieufność wobec nieuzasadnionej pew-
ności, a tym samym usprawiedliwiać pokorę wobec złożoności. Czym to jest dla
nauczyciela, jak przekłada się na codzienne działanie, jak możliwe jest radzenie
sobie z tą złożonością?
Pewność. Nauczyciel pragnie być w swych działaniach pewny. Ponieważ ze-
wsząd otacza go niepewność, dąży do jej redukcji, ma wyraźną potrzebę porząd-
ku, ograniczania sprzeczności. Jak mówi psycholog, „… ludzie w praktyce wolą
ograniczać się do poszukiwań trwałych wartości i wzorów niż wejść na niepewną
drogę negocjacji ze sobą i ze światem” 14. Podmiotowe działanie wymaga bowiem
wysiłku, determinacji, samozaparcia. Skazuje człowieka na mobilizację przekra-
czającą niejednokrotnie jego możliwości. Zapłatą za ten trud jest dynamiczny
rozwój. Jeśli jednostkę to satysfakcjonuje, to działania będą podejmowane, jeśli
14
K. Obuchowski Człowiek intencjonalny, s. 176.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
rodzaj gratyfikacji, którą jest rozwój i często uznanie społeczne, nie liczą się, to
wysiłek może zostać zaniechany.
Nie można się więc dziwić, że ludzie, w tym nauczyciele, niechętnie przystępują
do działań niejednoznacznych, niepewnych. Z badań wynika, że ludzie z dez-
aprobatą odnoszą się do sytuacji chaosu, który, jak wiadomo, cechuje działania
niekonwencjonalne i drogi poznania. Nauczyciele dostrzegają chaos jako bezład,
jako zjawisko negatywne, utrudniające im pracę.
Czy pewność jest cnotą? To zależy od charakteru pracy. Niewątpliwie pewność
jest niezbędna w pracy o algorytmicznej strukturze czynności, ponieważ wszystkie
one muszą być wykonane, i to w ściśle określonym porządku. Natomiast w profe-
sjach, w których faktyczna struktura czynności kształtuje się w toku pracy, pewność
nie jest cnotą, gdyż dogmatyzuje działanie, często czyniąc je nieadekwatnym do sy-
tuacji. Profesja nauczycielska należy do drugiego typu pracy. Nie podlega ona łatwej
formalizacji, a jej algorytmizacja jest w zasadzie bezużyteczna, nawet szkodliwa.
Jakie są pedagogiczne skutki nauczycielskiej pewności w działaniu? Nie pojawią się
one z dnia na dzień, są zauważalne po jakimś czasie, tak zresztą jak wszelkie inne
rezultaty działania pedagogicznego. Skutki te mogą być następujące:
1. Nauczyciel pewny, to znaczy niemający wątpliwości, z trudem akceptuje
ucznia, który ma wątpliwości. Taki uczeń jest zagrożeniem dla nauczyciela, gdyż
ciągle o coś pyta, tropi nieścisłość (także nauczyciela), czegoś nie wie, czegoś się
dopomina. Nauczyciel nie wzmacnia takich zachowań, gdyż nie są one wywoła-
ne przez niego. Często wymykają się one spod kontroli, a uczeń zaczyna myśleć
i działać samodzielnie. Upewniony w swych racjach, nauczyciel niełatwo akceptuje
przejawy tej samodzielności. Jak długo uczniowi wystarczy sił, aby kroczyć pod
prąd? Odpowiedź na to pytanie byłaby diagnozą tego, co faktycznie dzieje się
w naszych szkołach.
2. Pewny swych racji nauczyciel oczekuje od uczniów posłuchu, a przynajmniej
zachowań konformistycznych. Nie lubi sprzeciwu. Przy braku posłuchu łatwo
wpada w konflikt. Przyczynia się do kształtowania jednostek podporządkowanych,
zależnych, dyspozycyjnych.
3. Nauczyciel pewny tego, co dobre , a co złe dla ucznia, chce być dla niego
źródłem wszelkiego dobra, np. sukcesu, radości, dobrej rady. Zawłaszcza źródła
uczniowskiej satysfakcji wynikające z pracy samodzielnej, podejmowania trudu we
własnym imieniu i na własną odpowiedzialność. Uczeń wzrasta w przekonaniu,
że wszystko ma od nauczyciela, otrzymuje tym więcej, im bardziej jest posłuszny,
nie stwarza trudności.
Wątpliwość. To, co konstytutywne w pracy nauczyciela, wiąże się ze zmianą,
z procesem, a więc ze stawaniem się, z dynamiką zmiany rozwojowej. Bycie to
stan status quo. W procesie wychowania jest to regres. Byciu towarzyszy bezruch,
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
15
J. Ortega y Gasset Po co wracamy do filozofii? Warszawa „Spacja” 1992, s. 234.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
16
P. Meirieu Moralne wybory nauczyciela, s. 50.
17
L. Witkowski Ambiwalencja jako kategoria dla socjologii edukacji. W: J. Brzeziński, L. Witkowski (red.)
Edukacja wobec zmiany społecznej. Poznań–Toruń Wyd. „Edytor” 1994, s. 191.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
18
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
zwłaszcza dla osób podejmujących pracę w zawodzie. Rejestr tych problemów nie
jest zamknięty, myślę, że życie dopisze kolejną ich listę.
Pomyśl!
1. W powyższym tekście jest wiele sformułowań, które mogą budzić wątpliwość,
a nawet sprzeciw. Wskaż te, te które budzą Twoją wątpliwość i te wywołujące
sprzeciw. Uzasadnij, dlaczego tak sądzisz.
2. Powyższy tekst dotyczy dylematów bycia nauczycielem. Ich lista nie jest
zamknięta. Na podstawie zapamiętanych przez Ciebie zdarzeń i przeżytych do-
świadczeń z życia szkoły spróbuj sformułować kolejne dylematy.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Rozdział 9
Zawód nauczycielski należy do tych profesji, w których nie da się określić final-
nej postaci kwalifikacji. Rozwój wpisuje się w zawód, jest jego stałą cechą. Jeśli się
z tym zgodzić, to miarą wartości kształcenia wstępnego jest przygotowanie nauczy-
cieli do rozwoju w toku pracy. Jakie warunki powinna spełniać taka edukacja?
Programy kształcenia nauczycieli powinny uwzględnić fakt, że pracę nauczy-
ciela charakteryzuje niedookreślenie, niestandardowość, dynamiczna zmienność
1
R. Kwaśnica. Ku pytaniom o psychopedagogiczne kształcenie nauczycieli. W: Z. Kwieciński, L. Witkowski
(red.) Ku pedagogice pogranicza. Toruń UMK 1990.
2
A. Brzezińska, K. Appelt Tożsamość zawodowa psychologa. W : J. Brzeziński, M. Toeplitz-Wiśniewska (red.)
Etyczne problemy psychologii. Poznań Wydawnictwo Fundacji Humaniora 2000.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
zdarzeń, a ponadto labilność warunków pracy. Nie poddaje się ona łatwej forma-
lizacji, jak formy pracy prostej. Jeśli czynności zawodowe nauczyciela są wyrazem
złożonej natury jego pracy, to znaczy, że nauczyciel jest blisko tego, co rzeczywiste,
autentyczne i prawdziwe, a także że nie dał się wciągnąć w szkodliwy wir reduk-
cji zdarzeń i procesów pedagogicznych, ujednoznacznień tego, co się redukować
i ujednoznaczniać nie daje.
Jakość pracy pedagogicznej ulega degradacji, gdy przesadnie się zaczyna forma-
lizować, nadorganizować, stawiać kropki nad „i” „tak, aby nie było żądnych wąt-
pliwości”. Wtedy tracimy kontakt z rzeczywistością, wkraczamy w sztuczny świat,
zbudowany z kategorii, które mają niewiele wspólnego z realiami życia szkolnego,
a przede wszystkim nie są jej w stanie odzwierciedlić i być podstawą jej opisu.
Jest to niewątpliwie stan ewidentnej niewygody dla jednych nauczycieli i niema-
łej szansy dla innych. Niewygody dla tych, którzy chcą dokładnie wiedzieć, co i jak
mają robić (mimo że charakter działania nauczyciela to uniemożliwia). Te osoby
mniej są zainteresowane stawianiem sobie celów i ich realizacją. Mają natomiast
nieodpartą potrzebę bycia w porządku, chcą wykonać tylko to, co do nich należy.
Natomiast dla nauczycieli poszukujących, poznawczo dociekliwych i zawodowo
innowacyjnych jest to zawód możliwości i dużej niezależności.
W profesji nauczycielskiej nie wystarczy dużo wiedzieć i robić użytek z tej
wiedzy. Niedobre są sytuacje stabilizacji, które w działaniu o tak dużej dynamice
świadczą nie tylko o braku rozwoju, lecz o stagnacji. Mogą one oznaczać brak za-
potrzebowania na nową wiedzę, a ponadto sprawiać, że myślenie wydaje się zbędne.
Myślenie bowiem, zwłaszcza to twórcze, nie tyle „żywi” się posiadaną i oswojoną
już wiedzą i wynikającą z niej pewności, ile rodzi się z uzmysławiania niewiedzy,
z odkrycia nowych skojarzeń i związanej z tym niepewności, wątpienia. Mówiąc
tu o niepewności, mam na myśli nie tę jej formę, która jest pochodną braku wiedzy,
lecz niepewność wtórną, wynikającą z uświadomienia sobie złożoności zjawisk,
które składają się na działanie pedagogiczne. Wątpienie jest funkcją poznania,
a w odniesieniu do osoby nauczyciela funkcją poznawczego rozwoju.
Przygotowanie do pracy w zawodzie nauczycielskim powinno obejmować dwie
formy kształcenia. Pierwsza to kształcenie, które ma przygotować do podjęcia
zadań zawodowych, do rozpoczęcia „praktykowania w klasie szkolnej” pod okiem
doświadczonego nauczyciela. Druga, równie ważna (a można nawet ważniejsza),
to przygotowanie do rozwoju zawodowego.
Przyjmuję następujące rozumienie rozwoju zawodowego nauczycieli:
1. Zgodnie z teorią Habermasa–Kohlberga–Eriksona, rozwój to proces ukie-
runkowany na zdobywanie niezależności człowieka, czyli uwalnianie się od wpły-
wów i presji zewnętrznego otoczenia. Zmiana rozwojowa przynosi docelowo wzrost
autonomii jednostki, czego wyrazem jest: 1) krytyczne dystansowanie się wobec
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
3
R. Kwaśnica Wprowadzenie do myślenia o wspomaganiu nauczycieli w rozwoju. W: H. Kwiatkowska, T. Le-
wowicki (red.) Z zagadnień pedeutologii i kształcenia nauczycieli. Warszawa Komitet Nauk Pedagogicznych
PAN 1995, s. 25.
4
K. Obuchowski Człowiek intencjonalny, s. 42.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Zapamiętaj! Może być i inna przyczyna tego, że jednostka nie wydobywa się
z respektowania uregulowań typowych dla stadium przedkonwencjonalnego
–
obawa przed sytuacją zagrożenia. Wznoszenie się na wyższy poziom rozwoju
łączy jednostka z pewnym „kosztem”, spowodowanym „nieefektywnością” pre-
zentowania postawy rozwoju. Na przykład dyrekcja szkoły nie oczekuje od na-
uczyciela autonomiczności jego działań, inwencji twórczej. Wówczas nauczyciel,
nie chcąc ponieść „kosztów”, zaczyna funkcjonować na poziomie aprobowanych
przez otoczenie (w tym i dyrekcję) norm i reguł.
5
M. Marody Antynomie społecznej świadomości. „Odra” 1987 nr 1.
6
Tamże, s. 9.
7
R. Merton Teoria socjologiczna a struktura społeczna. Warszawa PWN 1982.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
umiejętności. Dopełnieniem tego obrazu roli jest akceptacja (na poziomie średnim)
następujących postaw: stosowanie innowacji, pod warunkiem, że nie będą burzyć
dotychczasowych form pracy, wierność wypróbowanym teoriom, nienaruszalność
konwencji roli i postawionych celów.
Nauczyciele sprowadzają swą rolę zawodową do podporządkowania się kon-
wencji, nie widzą potrzeby dyskusji z zasadnością przepisów roli. Gdy czegoś nie
rozumieją, np. jakiejś metody działania, nie zabiegają o to, aby ją poznać. Źle znoszą
sytuację, gdy czegoś nie wiedzą, dlatego stosują innowacje tylko w pewnych grani-
cach. Najlepiej czują się, gdy mają precyzyjnie określone wymagania. Ze stawianymi
wymaganiami i celami pracy nie dyskutują. Nie akceptują zmian, które naruszają
ich dotychczasowe sposoby działania.
Prawie 65% nauczycieli zatrzymuje swoje wykonawstwo zawodu na poziomie
konwencjonalnym. Różne mogą być przyczyny tej stabilizacji. Po pierwsze, nauczy-
cielowi musi sprawiać satysfakcję wykonywanie zadań zewnętrznie narzuconych,
traktowane jako dobre spełnianie obowiązku. Gratyfikacją jest sprostanie oczeki-
waniom społecznym. Po drugie, nauczyciel nie ma potrzeby działania we własnym
imieniu i na własną odpowiedzialność albo nie ma takich możliwości. Nie ma
woli przekraczania swoich ograniczeń ani w zakresie kompetencji teoretycznych,
ani w zakresie sprawstwa zawodowego. Po trzecie, nauczyciel może nawet widzi
możliwość takich działań i chce być aktywny, ale ta potrzeba nie jest na tyle silna,
aby ponieść „koszty” jej realizacji. Szybko wybiera wygodną „funkcjonalność”, nie
naruszając „norm i reguł”, nie dopuszczając psychologicznego dyskomfortu. Po
czwarte, zatrzymanie rozwoju na poziomie konwencji roli może być wynikiem zu-
pełnego braku wyższych oczekiwań ze strony środowiska szkoły i władz zwierzch-
nich. Nauczyciel bywa nagradzany za działania niewykraczające poza oczekiwania
szkoły; inne działania mogą spotkać się z wyraźną dezaprobatą.
Wierność konwencji roli modeluje działania nauczyciela w klasie szkolnej.
Wspieranie się na tym, co pewne, słuszne, co odgórnie założone, co powinno być
przyjęte i zaakceptowane, nie pozostaje bez wpływu na efekty pedagogiczne. Prze-
strzeganie konwencji roli w klasie szkolnej to nic innego, jak realizacja pedagogii po-
rządku, a zarazem obietnicy. Tylko to, co przyjęte za pewne, może być sprawdzone,
wyegzekwowane, rozliczone i w konsekwencji ocenione, a następnie aprobowane
bądź nie. Wierność konwencji roli wsparta na wielorakich uprawomocnieniach jest
realizacją nauczycielstwa wynikającego z roszczeń do sprawowania władzy w klasie
szkolnej, jest bezradna wobec odmienności i „odkrywania nieredukowalnej wielości
alternatyw kulturowych i różnic” 8. W ramach konwencji roli zawodowej nauczyciel
8
L. Witkowski Edukacja i humanistyka. Nowoczesne konteksty humanistyczne dla nowoczesnych nauczycie-
li. Warszawa IBE 2000, s. 43.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Dziś nauczyciel musi umieć sobie poradzić w sytuacji konfliktu, oporu ucznia,
a nawet braku akceptacji własnej osoby przez uczniów. Działanie w takich sytu-
acjach wymaga dominacji standardu podmiotowego nad przedmiotowym. I tu
dochodzimy do źródła nieadekwatności edukacji nauczycieli względem ich zadań
zawodowych. Ta nieadekwatność to efekt kształcenia przygotowującego nauczy-
ciela do spełniania konwencji roli zawodowej, edukacji o prymacie standardu
przedmiotowego. Jakie mogą być skutki takiej edukacji?
1. Nauczyciel przekonuje się, że mimo zdobytego wykształcenia i zaangażo-
wania jest bezradny wobec skomplikowanych zdarzeń w klasie szkolnej. Dzieje
się tak dlatego, że „(…) pewien poziom wykształcenia, ze względu na jego
niewykończenie, nie tylko nie zapewnia jednostce wolności psychicznej, ale
wręcz ułatwia jej utratę” 9.
Okazuje się, że osoby o wykształceniu niedokończonym są bardziej podatne na
podporządkowanie niż osoby bez wykształcenia, reagujące na sytuacje w sposób
naturalny i niejednokrotnie zdroworozsądkowy. Myślę, że jest wiele dowodów
na to, że nasi nauczyciele mogą dysponować kwalifikacjami o „niewykończeniu
intelektualnym”, co może skutkować trudnościami w ich funkcjonowaniu zawodo-
wym. Znany jest problem negatywnej selekcji do zawodu nauczycielskiego czy fakt
zdobywania uprawnień nauczycielskich na okoliczność braku innych możliwości
zatrudnienia. Może to sprawia, że proces zdobywania kwalifikacji pedagogicznych
jest zaburzony.
2. Nauczyciele mają głęboko „wdrukowaną” w swą świadomość orientację
powinnościową. Są w swym działaniu wyznaczeni tym, co jest słuszne, dobre
i w związku z tym obowiązuje. W większości z tym nie dyskutują, jako z czymś, co
już zostało rozstrzygnięte zgodnie z kryteriami niepodważalnej słuszności. Zna-
mienną rysą mentalności nauczycielskiej czy ich „charakteru zawodowego”
jest to, że nie potrafią funkcjonować poza zaangażowaniem pozytywnym,
mają bowiem czynić dobro, działać na rzecz jego pomnażania. Czy faktycznie to
czynią, jest sprawą odrębną, ale tak widzą swoją powinność. Sam fakt, że jej nie
kwestionują, zdaniem nauczycieli naznacza ich pozytywnie. To przeświadczenie
oddala od nich myśl, że z jakimiś ustaleniami normatywnymi powinności mogą
się nie zgadzać. Przesłania to, niewątpliwie, racjonalny odbiór i ocenę faktycznych
zdarzeń. Analizując różne badania, daje się stwierdzić, z niewielkim ryzykiem
błędu, że niemała część nauczycieli świadomie czy mniej świadomie posługuje
się wolnością w czynieniu zła w imię dobra. Drastyczne, a niejednokrotnie
tragiczne przypadki zdarzeń szkolnych to w pewnej części efekt realizacji tej
właśnie wolności.
9
K. Obuchowski Człowiek intencjonalny, s. 195.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Dlaczego tak niewielu nauczycieli osiąga pułap postkonwencjonalnego roz-
woju?
2. Czy na podstawie własnych doświadczeń szkolnych i pamięci własnych
nauczycieli jesteś w stanie wyodrębnić wśród nich reprezentantów wymienionych
stadiów rozwoju zawodowego? Dokonaj charakterystyki tych nauczycieli.
3. Jakich nauczycieli potrzebuje współczesna szkoła?
10
A. Folkierska Wychowanie w perspektywie hermeneutycznej. W: Z. Kwieciński, L. Witkowski (red.) Ku pe-
dagogii pogranicza, s. 114.
11
T. Buliński Człowiek do zrobienia. „Poznańskie Studia Etnologiczne” nr 4. Poznań Wydawnictwo Poznań-
skie 2002, s. 234.
12
J. Ortega y Gasset Po co wracamy do filozofii?, s. 339.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Początki tej koncepcji sięgają lat czterdziestych XX wieku w USA i łączą się
z nazwiskiem Kurta Lewina. W latach pięćdziesiątych jej rozwój obserwuje się
w psychologii społecznej, socjologii przemysłowej, a także w naukach o zarządza-
niu; w późniejszych latach dotyczy on problematyki pracy socjalnej. Im bardziej
koncepcja ta „obrasta” w nowe doświadczenia na wielu polach, tym bardziej jest
postrzegana jako emancypacyjna, krytyczna, nastawiona na zmiany rzeczywi-
stości społecznej13. Z upływem lat i gromadzenia doświadczeń coraz wyraźniej
rysuje się wizerunek nauczyciela – badacza zainteresowanego niezależnymi re-
lacjami z uczniem w klasie szkolnej. Następuje przybliżenie „action research”
szerokim rzeszom nauczycieli – staje się ona zrozumiała i, co istotne, możliwa
do zrealizowania.
Początkowo „action research” nie odnosiła się do zawodu nauczycielskiego. Na
grunt edukacyjny zaadaptował ją Stephen Corey – profesor kolegium nauczyciel-
skiego przy uniwersytecie Columbia. Nie ma ona rodowodu akademickiego. Nie
była tworzona przez „czystych” badaczy, lecz przez akademików, którzy zetknęli
się z pracą w szkole bądź mocno identyfikowali się z rolą nauczyciela nauczycieli.
Zatem założenia tej koncepcji wywodzą się z praktycznego rozeznania tego, czym
jest działanie pedagogiczne.
Pojęcie „action research” nie ma dobrego odpowiednika w języku polskim.
W dosłownym tłumaczeniu jest to „badanie działania” lub „badanie w toku działa-
nia”. Treść tego hasła wykracza poza nazwę, jest zdecydowanie bogatsza, sugeruje
odcięcie się od dotychczasowych praktyk reformowania szkoły, podkreśla nową
metodologię, z wyraźnym akcentem na badanie rzeczywistości szkolnej doko-
nywane nie przez profesjonalnych badaczy, lecz przez samych nauczycieli. Cel
tych badań jest pragmatyczny. Chodzi w nich nie tyle o sam fakt doskonalenia
nauczycieli, ile o jego praktyczny skutek w postaci zmian szkoły, a w perspektywie
–
całego systemu oświatowego.
Intensywny rozwój „action research” przypada na lata siedemdziesiąte XX wie-
ku i łączy się zwłaszcza z nazwiskiem Elliotta. Idea ta była reakcją na niepowo-
dzenia, jakie w Wielkiej Brytanii wywołały próby reform programów szkolnych.
Nazwę „action research” przyjęto na określenie nowego ruchu w oświacie angiel-
skiej. Centralną rolę w procesie przemian wyznacza się osobie nauczyciela, który
wprowadza innowacje na podstawie wiedzy, do której dochodzi sam poprzez
badanie własnej praktyki.
13
B. D. Gołębniak Zmiany edukacji nauczycielskiej, s. 86.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
14
J. Elliott Action Research for Educational Change. Milton Keines Open Uniwersity Press 1991, s. 49.
15
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
16
W. Carr, S. Cammis Becoming Critical: Knowing through. „Action Resaerch”. Australia Gellong Deaking Uni-
versity 1983.
17
B. Żechowska O poznawaniu nauczyciela. Katowice Wyd. Uniwersytetu Śląskiego 1995, s. 56.
18
J. Elliott What is „Action Research” I Schools ? „Journal Curriculum Studies” vol. 10, 1978, s. 356.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
W tym miejscu nasuwa się pytanie: Czym różni się idea „action research”,
w której tak dużą rolę przypisuje się refleksji, od „refleksyjnej praktyki” Schöna?
Koncepcje te niewątpliwie łączy upatrywanie źródła konstruktywnej zmiany prak-
tyki kształcenia nauczycieli i budowy użytecznej teorii edukacyjnej w zbliżeniu
19
Tamże, s. 356.
20
J. Elliott Action Research, s. 69.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
teorii do praktyki. Łączy je także wymóg, aby nauczyciel czynił użytek myślowy
z tego, co praktycznie robi w klasie szkolnej, i na tej podstawie doskonalił własną
praktykę. Jednak to, jak ma wyglądać ów „edukacyjny namysł nad praktyką”, róż-
nicuje obie koncepcje.
„Epistemologia praktyki” Schöna zakłada refleksję nad działaniem zarówno
w toku działania, jak i po jego zakończeniu. Formy brania pod osąd własnej prak-
tyki są tu różne, począwszy od głośnego mówienia o praktyce, poprzez opisywanie
praktyki, do pogłębionej refleksji, nawet filozoficznej. Celem namysłu nad własną
praktyką jest dochodzenie do osobistych teorii, które mają powodować, że działa-
nie będzie świadome teoretycznie, uprawomocnione w sferze myśli intelektualnej.
W koncepcji Schöna namysł nad praktyką, jako sposób poznania zjawisk nauczania,
jest namysłem profesjonalisty od spraw nauczania.
Natomiast koncepcja „action research” czyni ten namysł bardziej profesjo-
nalnym od strony metodologicznej. Elliott jest nawet twórcą naukowej procedury
badawczej na użytek nauczycielskich badań w programach „action research” 21.
Nauczyciel, badając własną praktykę, posługuje się naukowymi procedurami po-
znania danymi z zewnątrz bądź korzysta z pomocy profesjonalnego badacza. Na-
mysł nad drogą dochodzenia do podmiotowej wiedzy wyznaczony jest kanonami
metodologicznymi.
21
J. Elliott „Action Research” a Framework for Self – evaluation in Schools. W: Working Paper. No 1: Teacher
– pupil Interaction and the Quality of Learning Project, Schools Council Programme. Cambridge Institute of
Education 1981.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
„Istotną rolę w tym procesie poznania odgrywa zamknięcie logiczne, a nie sta-
tystyczne. Nabiera to szczególnej wymowy w odniesieniu do zdarzeń i procesów
edukacyjnych. Większość z nich można przecież wyjaśnić jedynie z uwzględnie-
niem wielości przyczyn i następstw (zamknięcie logiczne). Jednocześnie niewiele
z tych przyczyn i następstw jest dostępnych w obserwacji i naukowym, scjenty-
stycznym poznaniu. Większość z nich to realności ukryte. Mimo że nie można ich
bezpośrednio zaobserwować i pomierzyć, są one zdolne do generowania zjawisk”
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
22
M. Czerepaniak-Walczak Aspekty i źródła, s. 121.
23
M. Wosiński Rozwój szkoły przez rozwój nauczyciela. Kontrowersje wokół tzw. „Action Research”. „Eduka-
cja” 1986 nr 4.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
24
M. Czerepaniak-Walczak Aspekty i źródła, s. 126.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
25
Tamże, s. 128–129.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
26
B. Żechowska O poznawaniu nauczyciela, s. 59.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Jakie warunki muszą być spełnione, aby zdobyta wiedza teoretyczna na-
uczyciela zmieniała jego praktykę, jego działanie w klasie szkolnej?
2. Czym różni się koncepcja „refleksyjnej praktyki” od koncepcji „badania
w działaniu”?
3. Dokonaj krytycznego namysłu nad walorami i mankamentami „action re-
search” jako koncepcji kształcenia nauczycieli. Sformułuj własną ocenę.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Rozdział 10
Pojęcie tożsamości postaram się przybliżyć nie poprzez jego definicję (gdyż jest
ich wiele i są bardzo zróżnicowane), lecz poprzez wskazanie funkcji, jakie spełnia
w życiu jednostki czy społeczności, a także wykazanie jego ewolucji znaczeniowej.
„Tożsamość” obejmuje to, co w człowieku stałe, powtarzalne, a zarazem sygnali-
zuje, co w nim różne, niepowtarzalne, zmienne, co się staje. Zawiera w sobie dialek-
tykę identyczności i różnicy. Stosowanie tego pojęcia w opisie zjawisk społecznych
przeciwdziała tendencjom do ich kategoryzacji i ujednoznaczniania. Zjawiska są
w jakimś stopniu do siebie podobne, a w jakimś stopniu różną się od siebie.
„Tożsamość” opisuje funkcjonowanie człowieka jako zintegrowanego systemu.
Jest wyrazem holistycznego podejścia do badania człowieka, pozwala na całościo-
wy, subiektywny i zobiektywizowany opis jednostki1. Oprócz tego jest syntezą
związków między stabilnością a zmianą, między tym, co jednostkowe, a tym, co
grupowe i kulturowe, między poznawczym, emocjonalnym i behawioralnym wy-
miarem funkcjonowania człowieka, między świadomym a nieświadomym, między
ewolucją a kryzysem2.
„Tożsamość” bardziej niż „postawa” wskazuje na potrzebę świadomości siebie,
autorefleksję uznając za zasadę funkcjonowania osobowości3. Dotychczasowe
pojęcia, które służyły do opisu człowieka, zwłaszcza kategoria roli, okazały się
niewystarczające. Prymat roli w poznaniu, sprowadza człowieka do realizacji
oczekiwań, do internalizacji wartości i norm4. Człowiek zredukowany do ról jest
„społeczną konwencjonalnością”. W dobie intensywnych przemian pojęcie roli traci
swą niezawodność i moc prospektywnego widzenia zjawisk z powodu złożoności
1
J. Miluska Tożsamość mężczyzn i kobiet w cyklu życia. Poznań Wyd. UAM 1996, s. 9.
2
Tamże, s. 9.
3
A. Kłoskowska Kulturologiczna analiza biograficzna. „Kultura i Społeczeństwo” 1985, s. 11.
4
D. H. Wrong Przesocjalizowana koncepcja człowieka w socjologii współczesnej. W: E. Mokrzycki (red.) Kry-
zys i schizma. Warszawa PIW 1984, t. 1.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
5
Z. Bokszański Tożsamość społeczna robotników i inżynierów. „Kultura i Społeczeństwo” 1985 nr 3.
6
B. Misztal Teoria socjologiczna a praktyka społeczna. Kraków Universitas 2000, s. 144–145.
7
Tamże, s. 151.
8
A. Giddens Nowoczesność i tożsamość. „Ja” i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności. Warszawa Wy-
dawnictwo Naukowe PWN 2001.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
9
J. E. Marcia Identity in Adolescence. W: J. Adelson (red.) Handbook of Adolescent Psychology. New York
John Wiley 1980.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
zwłaszcza dwa jej pojęcia: „kryzys” i „zobowiązanie”. Kryzys jest etapem przeło-
mowym w kształtowaniu tożsamości. Zaczyna się ona formować w momencie, gdy
kończy się rozwojowa użyteczność identyfikacji. Cechą konstytutywną „kryzysu”
jest świadome podejmowanie decyzji. Natomiast „zobowiązanie” jest podstawą
realizacji podjętego wyboru; jest osobistym zaangażowaniem w wykonanie zada-
nia, jego utrzymanie lub dokonywanie zmian w systemie przekonań, co powoduje
zmianę zadań.
Jednostka może „wyjść” z kryzysu wzmocniona, gdy ma jasną perspektywę
własnych działań, lub może „pozostać w kryzysie”, kiedy podejmowane decyzje są
niespójne, bez wyraźnej wizji. Uwzględniając obecność tych dwóch elementów lub
ich brak w rozwoju tożsamości jednostki, Marcia wyróżnił cztery typy statusów
tożsamości: rozproszenie, moratorium, nadanie, osiągnięcie, co stało się podstawą
wyodrębnienia typologii tożsamości, stosownie do statusów: tożsamość rozpro-
szona, moratoryjna, nadana, osiągnięta10.
W kształtowaniu statusów wyróżnia się dwa stadia:
1. Stadium eksploracji – eksperymentowanie, badanie, próbowanie swoich sił,
testowanie związku relacji jednostki z innymi ludźmi (odpowiada to trzem typom
tożsamości: rozproszonej, moratoryjnej i nadanej).
2. Stadium podjęcia zobowiązania – podjęcie decyzji i identyfikowanie się
z jej skutkami, czyli przyjęcie na siebie odpowiedzialności za własne działania
(odpowiada tożsamości osiągniętej).
Czym są wyodrębnione rodzaje tożsamości?
Tożsamość rozproszona kształtuje się wtedy, gdy jednostka nie była w sytuacji
nacisku zewnętrznego ani przymusu wewnętrznego do podejmowania konkretnych
wyborów. Jej tożsamość stanowi mozaikę różnorodnych i w zasadzie niezbornych
pomysłów na życie, zarówno osobowe, jak i zawodowe. Z tych pomysłów na ogół
niewiele wynika, ponieważ brakuje mocy realizacyjnej.
Tożsamość nadana pojawia się u osób, które albo nie miały okazji, albo nie
były zmuszone do określonych działań i z tego powodu nie pojawił się w ich życiu
okres próbowania swoich sił, sprawdzania siebie, testowania swoich możliwości
(co chcę robić, do czego się nadaję). Jednostka silnie identyfikuje się z osobą cie-
szącą się autorytetem. Utożsamiając się z nią, rozwiązała problem odczuwanego
kryzysu tożsamości.
Tożsamość moratoryjna charakteryzuje się długim okresem poszukiwania,
eksperymentowania, próbowania własnych sił i możliwości. Jednostka w natłoku
różnych pomysłów nie może się zdecydować na dokonanie konkretnego wyboru.
Jeśli podejmuje jakąś inicjatywę, to najczęściej nie dochodzi do jej sfinalizowania.
10
A. Brzezińska, K. Appelt Tożsamość zawodowa psychologa, s. 21.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Taka osoba doznaje kryzysu tożsamości, obecne są więc w jej życiu istotne pytania
egzystencjalne, ale nie potrafi się z nimi uporać ani wyciągnąć konstruktywnych
wniosków.
Tożsamość osiągnięta jest wynikiem dogłębnego rozpoznania przez jednost-
kę samej siebie, własnych możliwości, a także rozpoznania warunków działania.
Tożsamość ta jest możliwa dla kogoś, kto rozwiązał konstruktywnie sytuację
kryzysu, jest zaangażowany w określone działania i zna odpowiedzi na pytanie:
Kim jestem?
Badaną grupę nauczycieli11 proszono o ustosunkowanie się do czterech zbe-
letryzowanych charakterystyk zawodowych nauczycieli, które były reprezentacją
czterech statusów i odpowiadających im czterech rodzajów tożsamości. Zadaniem
badanych nauczycieli było zaznaczenie, która z charakterystyk najbardziej odpo-
wiada własnemu wizerunkowi nauczycielstwa, a która najtrafniej charakteryzuje
nauczycieli jako grupę zawodową.
11
Badania własne (2000–2002).
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
12
A. Brzezińska, K. Appelt Tożsamość zawodowa psychologa, s. 22.
13
Tamże, s. 23.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
brakuje tu namysłu nad sobą. Kształtując taką tożsamość, jednostka nie przeży-
wa dylematów związanych z dokonywaniem wyborów. Według Eriksona własną
tożsamość zaczynamy kształtować wtedy, gdy stwierdzamy brak użyteczności
identyfikacji – mechanizmu wczesnego stadium rozwoju człowieka. Tymczasem
tożsamość nadana powstaje w wyniku identyfikacji z uznaną przez jednostkę osobą
(będącą dla niej autorytetem) w późniejszym okresie życia, dlatego bywa nazywana
tożsamością pozorną.
O czym może świadczyć ta dwubiegunowość wyborów (tożsamości osiągnię-
tej i nadanej)? Można przypuszczać, że świadczy ona o stosunku nauczycieli do
kategorii „pewność” w działaniu. Działając w sytuacji o dużym stopniu problema-
tyczności, nauczyciel redukuje ją z chęci bycia pewnym w zawodzie. Na ogół nie
jest świadomy, że czyni to wbrew naturze działania pedagogicznego. Poszukuje
źródła pewności tam, gdzie jest ona niemożliwa. Praca nauczyciela nie ma cha-
rakteru technicznego, działanie pedagogiczne nie ma struktury algorytmicznej.
W takich sytuacjach pewność jest głęboko problematyczna. Mimo to nauczyciele
uznają pewność za walor swego profesjonalizmu.
Jak wynika z badań, źródłem pewności może być nauczyciel sam dla siebie
–
jeśli ma uznane przez siebie kwalifikacje zawodowe, konkretne plany wobec
własnego życia i pracy (tożsamość osiągnięta). Źródłem pewności może być też
inna osoba, ciesząca się autorytetem, bądź niepodważalna w swej wartości wie-
dza (tożsamość nadana). Wzorowanie się na takiej osobie lub na takiej wiedzy
prowadzi do przeświadczenia o poprawności zawodowej, a zarazem do dobrego
samopoczucia zawodowego. Wśród nauczycieli funkcjonuje rodzaj stereotypu,
że pewność jest oznaką dobrego nauczycielstwa. Są oni przekonani, że powinni
mieć niepodważalną pewność, jak działać, jakie podejmować decyzje, jak je uza-
sadniać. Jest to środowiskowy wyznacznik ich kompetencji zawodowych, dlatego
niechętnie mówią o swych wątpliwościach, wahaniach.
Mimo jakościowej różnicy między tożsamością osiągniętą i tożsamością nadaną
ich funkcje „upewniające” w działaniu w klasie szkolnej są do siebie podobne. Stoi
za nimi albo własny autotytet (tożsamość osiągnięta), albo autorytet osoby, z którą
nauczyciel się utożsamia (tożsamość nadana). Stąd prawie równorzędne wskaźniki
akceptacji obu rodzajów tożsamości przez badanych nauczycieli.
Jednak w sensie poznawczym te źródła pewności są skrajnie różne. W pierw-
szym przypadku (tożsamość osiągnięta) poczucie pewności nauczyciel zdobywa
sam, w wyniku studiów, doświadczenia i refleksji. Staje się sam dla siebie punktem
odniesienia, ważną instancją decydowania w sprawach zawodowych. W drugim
przypadku (tożsamość nadana) źródło pewności pochodzi z drugiej ręki, z utożsa-
mienia się z osobą cieszącą się autorytetem. Te dwa rodzaje tożsamości powstają
w inny sposób. Tożsamość osiągnięta była zadana, nauczyciel tworzył ją w procesie
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
n Ludzie oceniają własną odrębność od innych jako większą niż odrębność innych
od siebie. Tymczasem z badań wynika, że w tych samych warunkach różnice te
są identyczne14.
n Kategoria „Ja” pełni funkcją prototypu w spostrzeganiu innych ludzi, jest wzorcem,
punktem odniesienia. Jeśli oceny dotyczą wartości uznanych, to osoba pełniąca
rolę wzorca ocenia innych niżej niż siebie15.
n Choć „Ja” jest najczęstszym punktem odniesienia w wartościowaniu innych lu-
dzi, to tę rolę mogą pełnić także poznawcze reprezentacje innych obiektów, np.
wyraziste stereotypy społeczne. W przypadku nauczycieli może to być stereotyp
partnerstwa w wychowaniu, stereotyp empatii nauczyciela czy podmiotowości
ucznia. Ponieważ te kategorie są znane przez środowisko nauczycielskie jako po-
winności, stają się one swoistymi stereotypami w postrzeganiu i wartościowaniu
nauczycieli. Uznane przez siebie kategorie nauczyciele częściej przypisują sobie
niż innym.
14
M. Kamińska-Feldman Deindywiduacja: źródła i konsekwencje. W: M. Jarymowicz (red.) Studia nad spo-
strzeganiem relacji Ja – Inni: tożsamość, indywiduacja, przynależność. Wrocław–Warszawa Ossolineum
1988, s. 185.
15
Tamże, s. 186.
16
M. Jarymowicz Studia nad spostrzeganiem relacji Ja – Inni: tożsamość, indywiduacja, przynależność, s. 6.
17
M. Jarymowicz Poznawcza indywiduacja a społeczne identyfikacje: modele zależności pomiędzy odrębnością
schematów Ja – My / Inni i gotowość do identyfikowania się z nimi. W: M. Jarymowicz (red.) Poza egocentryczną
perspektywą widzenia siebie i świata. Warszawa Wyd. Instytutu Psychologii PAN 1994, s. 111.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
18
Tamże, s. 7.
19
M. Jarymowicz Studia nad spostrzeganiem relacji Ja – Inni: tożsamość, indywiduacja, przynależność, s. 7.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
20
K. Obuchowski Od przedmiotu do podmiotu. Bydgoszcz Wyd. Uczelniane Akademii Bydgoskiej 2000, s. 39.
21
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
22
Z. Kwieciński Socjopatologia edukacji. Warszawa–Toruń Wyd. „Edytor” 1992; Bezbronni. Odpad szkolny
na wsi. Toruń Wyd. „Edytor” 2002.
23
Tamże, s. 64.
24
K. Obuchowski Człowiek intencjonalny, s. 64.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
25
L. Witkowski Edukacja i humanistyka, s. 44.
26
Tamże, s. 61.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
27
K. Obuchowski Od przedmiotu do podmiotu, s. 21.
28
Tamże, s. 22.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
się z innym (tożsamość nadana), bądź od lęku czy siły własnej wygody i interesu
osobistego (tożsamość rozproszona).
Tych stanów nauczycieli nie można porównywać z kategorią „ludzi nieprzy-
stosowanych” z czasów, kiedy nieprzystosowanie mogło naznaczać pozytywnie,
np. człowiek kontestował złą rzeczywistość, na czymś mu zależało, był w swych
sądach autonomiczny. Dziś depersonalizacja jest sygnałem rozpadu człowieka,
jego marginalizacji, niemożności odnalezienia się w nowym świecie. Niesie
ze sobą syndrom negatywnej oceny – nieprzydatności, a w sensie psychicznym
odczucia zbędności. Taki portret psychologiczny nauczyciela nie jest dobrą pro-
gnozą dla jakości kształcenia młodzieży, która coraz częściej jest w stanie oceniać
wartość edukacji, jaką otrzymuje w szkole.
Podmiotowość i uprzedmiotowienie to dwa różne światy. Z jednej strony –
dynamiczny świat wyznaczony linią horyzontu rozwoju, z drugiej – dynamiczny
świat zagrożeń i marginalizacji człowieka. Przestrzeń między szansą a jej udarem-
nieniem jest dziełem człowieka, ale zarazem stawia przed człowiekiem większe
zobowiązanie – utrzymania dalszego rozwoju. To jest niewątpliwym wyzwaniem
dla systemów edukacyjnych, a zarazem nowym zobowiązaniem.
Dobrej edukacji nie da się dziś organizować tylko z „nadania kulturowego”,
z odgórnie narzuconych wartości. Niezbędne jest dobre rozeznanie miejsca czło-
wieka w świecie, bez jednostkowej interpretacji świata i siebie w związku ze świa-
tem, a przede wszystkim rozeznanie „źródeł intencji człowieka”. Wynika z tego,
że edukacja człowieka stoi przed zasadniczym przejściem – od przygoto-
wania człowieka będącego użytecznym dla instytucji, poprzez pełnienie
różnorodnych ról i oczekiwania na zadośćuczynienie za ich wypełnianie, do
przygotowania człowieka będącego użytecznym dla siebie poprzez realizację
własnych celów i pragnień, a tym samym użytecznym dla innych, dla insty-
tucji. Zmiana w edukacji ma więc polegać na tym, że będziemy kształcić człowieka
nie po to, aby służył instytucji, ale po to, aby stwarzane przez niego instytucje
służyły człowiekowi w procesie jego rozwoju i samorealizacji.
Czy człowiek, mając przez wieki status istoty poporządkowanej instytucjom,
określający swe znaczenie w kontakcie z nimi, może stać się dla siebie instancją
oceny i płynącej stąd satysfakcji, czy będzie to dla niego wystarczająca motywacja
dla własnego rozwoju?
Jak wyzwolić się z potęgi mechanizmu roli i czerpać siłę z upodmiotowiającego
mechanizmu samorealizacji?
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
29
Tamże, s. 55–56
30
K. Obuchowski Od przedmiotu do podmiotu, s. 39.
31
Tamże.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Pomyśl!
1. Jakie sugestie dla przyszłej edukacji nauczycieli możesz sformułować na
podstawie wyników badań nad tożsamością nauczycieli?
2. Przeanalizuj standard podmiotowy i standard przedmiotowy w funkcjono-
waniu zawodowym nauczycieli.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Bibliografia
248 Bibliografia
Bibliografia 249
Hanson D., Harrington M. From College to Classroom – Probationary Year. London Routledge and Kegan
Paul 1976.
Heath D.H. Growingup in College. San Francisco 1968.
Holle E. Professionality, professionalism and the Controlof Teaching. “London Educational Review”, 1974, nr 3 (2).
Ingarden R. Książeczka o człowieku. Kraków: Wyd. Literackie 1987.
Jameson F. Postmodernizm or the Cultural Logic of Late Capitalizm. London Verso 1991.
Jarymowicz M. Studia nad spostrzeganiem relacji Ja – Inni: tożsamość, indywiduacja, przynależność. Wrocław–
Warszawa Ossolineum 1988.
Jarymowicz M. Poznawcza indywiduacja a społeczne identyfikacje: modele zależności pomiędzy odrębnością
schematów Ja – My / Inni i gotowość do identyfikowania się z nimi. W: M. Jarymowicz (red.), Poza egocen-
tryczna perspektywą widzenia siebie i świata. Warszawa: Wyd. Instytut Psychologii PAN 1994.
Jasińska-Kania A. Rozwój człowieka a świat społeczny. „Colloquia Communia”, 1983, nr 4–5.
Kamińska-Feldman M. Deindywiduacja: źródła i konsekwencje. W: M. Jarymowicz (red.), Studia nad spostrzega-
niem relacji Ja – Inni :tożsamość, indywiduacja, przynależność. Wrocław–Warszawa Ossolineum 1988.
Kelly G. The Psychology of Personal Constracts. New York Norton 1955.
Kelly V.A. Edukacja w społeczeństwie demokratycznym: podstawowe zasady. W: Nieobecne dyskursy. Pod red.
Z. Kwiecińskiego, część 5. Toruń „Edytor” 1997.
Koć-Seniuch G, Cichocki A. Nauczyciel i uczniowie w dyskursie edukacyjnym. Białystok Trans Humana 2000.
Komar W. Pedagogiczny klincz? O triumfie „ideologii maski” nad „ideą twarzy” w świecie komunikacji ludzkiej.
W: H. Kwiatkowska, M. Szybisz (red.) Komunikacyjne kompetencje zawodowe nauczycieli. „Studia Peda-
gogiczne”, T. 62. Warszawa Komitet Nauk Pedagogicznych PAN 1997.
Kordaszewski J. Trudności pracy nauczyciela (w świetle nauki o pracy). W: B. Suchodolski (red.), Nauczyciel
i młodzież. Tradycje – sytuacja – perspektywy. Wrocław–Warszawa Ossolineum 1985.
Kotusiewicz A.A. Kształcenie nauczycieli a problemy współczesnej edukacji. Warszawa PWN 1989.
Kotusiewicz A.A. O dwóch wymiarach kształcenia nauczyciela akademickiego. W: H. Kwiatkowska, T. Lewo-
wicki (red.) Z zagadnień pedeutologii i kształcenia nauczycieli. Warszawa Komitet Nauk Pedagogicznych
PAN 1995.
Kozielecki J. Koncepcje psychologiczne człowieka. Warszawa PIW 1980.
Kozielecki J. Człowiek wielowymiarowy. Warszawa 1984.
Kozłowski J. Optymalizacja działania pedagogicznego nauczyciela na lekcji. Warszawa WSiP 1984.
Kreutz M. Osobowość nauczyciela – wychowawcy. W: W. Okoń (red.), Osobowość nauczyciela. Warszawa
PZWS 1962.
Kruszewski K. Metody kształcenia. „Kwartalnik Pedagogiczny”, 1982, nr 3–4.
Kundera M. Sztuka powieści, esej. Warszawa „Czytelnik” 1991.
Kwaśnica R. Ku pytaniom o psychopedagogiczne kształcenie nauczycieli. W: Z. Kwieciński, L. Witkowski (red.),
Ku pedagogii pogranicza. Toruń Uniwersytet Mikołaja Kopernika 1990.
Kwaśnica R. Wprowadzenie do myślenia o wspomaganiu nauczycieli w rozwoju. W: H. Kwiatkowska, T. Lewo-
wicki (red.), Z zagadnień pedeutologii i kształcenia nauczycieli. Warszawa Komitet Nauk Pedagogicznych
PAN 1995.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
250 Bibliografia
Bibliografia 251
Mizińska J. Depresja pedagogiczna i jej językowy wymiar, „Forum Oświatowe”, 2002, nr 2(27).
Mysłakowski Z. Co to jest „talent pedagogiczny”? W: W. Okoń (red.), Osobowość nauczyciela. Warszawa PZWS
1959.
Nosal Cz. Mechanizmy funkcjonowania intelektu: zdolności, style poznawcze, przetwarzanie informacji. Wro-
cław Wyd. Politechniki Wrocławskiej 1979.
Obuchowski K. Aż przyjdzie kolej na nas. W: J. Syski (red.), Czuwanie rozumu. Warszawa „Czytelnik” 1979.
Obuchowski K. Człowiek intencjonalny. Warszawa Wydawnictwo Naukowe PWN 1993.
Obuchowski K. Rewolucja podmiotów i nowy indywidualizm. W: J. Kozielecki (red.) Humanistyka przełomu
wieków. Warszawa 1999.
Obuchowski K. Człowiek intencjonalny, czyli o tym jak być sobą. Poznań Dom Wydawniczy REBIS 2000.
Obuchowski K. Galaktyka potrzeb. Poznań Wyd. Zysk i S-ka 2000.
Obuchowski K. Od przedmiotu do podmiotu. Bydgoszcz Wyd. Uczelniane Akademii Bydgoskiej 2000.
Okoń W. Osobowość nauczyciela. Warszawa PZWS 1959.
Okoń W. Rzecz o edukacji nauczycieli. Warszawa WSiP 1991.
Okoń W. Nowy słownik pedagogiczny. Wyd. 4. uzupełnione i poprawione. Warszawa Wydawnictwo Akade-
mickie „Żak” 2004.
Ortega y Gasset J. Po co wracamy do filozofii? Warszawa „Spacja” 1992.
Pearson A.T. Teoria i praktyka w kształceniu nauczycieli. Warszawa WSiP 1994.
Petrikas A., Osobliwości i problemy rozwoju kształcenia nauczycieli na Węgrzech. „Kwartalnik Pedagogiczny”,
1980, nr 4.
Piaget J. Rola diejstwija w formirowaniu myszlenija. „Woprosy Psichołogii”, 1965, nr 6.
Pietrasiński Z. Wstęp do czynnościowej teorii kształcenia umysłu. W: I. Kurcz, J. Reykowski (red.), Studia nad
teorią czynności ludzkich. Warszawa PWN 1975.
Piramowicz G. Powinności nauczyciela. Warszawa WSiP 1988.
Polak K. Indywidualne teorie nauczycieli. Geneza – badania – kształtowanie. Kraków Wyd. Uniwersytetu
Jagiellońskiego 1999.
Poplucz J. Organizacja czynności nauczycielskich. Warszawa WSiP 1978.
Problemy kształcenia nauczycieli. „Ruch Pedagogiczny”, 1937/38, nr 27.
Reid W. Thinking about the Curriculum: The Nature and Treatment of Curriculum Problems. London Rutledge
and Kegan Paul 1978.
Reykowski J. Osobowość wobec przemian społecznych i technologicznych – szkic problematyki. W: J. Jary-
mowicz, Z. Smoleńska (red.), Poznawcze regulatory funkcjonowania społecznego. Wrocław–Warszawa
Ossolineum 1983.
Ricoeur P. Język, tekst, interpretacja. Warszawa PIW 1981.
Rogers C. On Becoming a Person. A Therapist’s View of Psychotherapy. Boston Haughton Mifflin 1961.
Rosińska Z., Matusewicz Cz. Kierunki współczesnej psychologii, ich geneza i rozwój. Warszawa PWN 1982.
Rostek M. Młodzież a problemy egzystencji. „Kwartalnik Pedagogiczny”, 1982, nr 3–4.
Rutkowiak J. Związek teorii z praktyką pedagogiczną a praca i kształcenie nauczycieli. W: J. Rutkowiak (red.),
Pytanie, dialog, wychowanie. Warszawa Wydawnictwo Naukowe PWN 1992.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
252 Bibliografia
Rutkowiak J. Amerykańska tradycja wychowania demokratycznego jako tło dla współczesnego, radykalnego
postulatu „nauczyciela – transformatywnego intelektualisty”. W: J. Rutkowiak (red.), Odmiany myślenia
o edukacji. Kraków „Impuls” 1995.
Rylke H., Klimowicz G. Szkoła dla ucznia. Jak uczyć życia z ludźmi? Warszawa WSiP 1982.
Salamon J. Eksperymentalne badania rozwoju myślenia dzieci w elementarnej działalności konstrukcyjnej.
„Przegląd Psychologiczny”, 1964, nr 8.
Schön D.A. The Reflective Practicioner. New York Basic Books 1983.
Skarga B. O uzurpacjach rozumu. Referat wygłoszony na konferencji w Warszawie w 1995.
Skiner B.F. Poza wolnością i godnością. Warszawa PIW 1978.
Speck O. Być nauczycielem. Trudności wychowawcze w czasie zmian społeczno-kulturowych. Gdańsk GWP
2005.
Stefańska-Klar R. Problemy psychologiczne kształcenia nauczycieli w świetle badań nad „potoczna wiedzą
psychologiczną. „Psychologia Wychowawcza”, 1980, nr 1.
Stosowanie wiedzy w procesie kształcenia. Okoń W. (red.) „Studia Pedagogiczne”, T. 41, 1979.
Straś-Romanowska M. Psychologia sensu jako alternatywa psychologii mechanizmów regulacyjnych. W: A. Gał-
dowa (red.), Psychologia osobowości i antropologia filozoficzna. Kraków 1993.
Suchodolski B. Wychowanie i strategie życia. Warszawa WSiP1983.
Szczepański J. O indywidualności. Warszawa Centralne Wydawnictwo Związków Zawodowych 1980.
Szczepański J. O indywidualności. Warszawa: Instytut Wydawniczy Związków Zawodowych 1988.
Szkudlarek T. Opuszczona przestrzeń: Pedagogika, media i dyskurs ekonomiczny. Wykład wygłoszony w Wyższej
Szkole Pedagogicznej TWP w Warszawie, grudzień 2003.
Szlezyngier-Gralewska J. Poziom samoakceptacji nauczycieli czynnych zawodowo. „Kwartalnik Pedagogiczny”,
1982, nr 3–4.
Sztompka P. Stosowanie wiedzy socjologicznej w praktyce. „Studia Socjologiczne”, 1972, nr 2.
Szuman S. Talent pedagogiczny. W: W. Okoń (red.), Osobowość nauczyciela. Warszawa PZWS 1959.
Świątek M. Kształcenie nauczycieli w Anglii i Walii. W: S. Wołoszyn (red.), Nauczyciel, tendencje, współczesność,
przyszłość. „Studia Pedagogiczne”, T. XXXIX, Wrocław–Warszawa Ossolineum 1978.
Tomaszewski T. Wstęp do psychologii. Warszawa PWN 1963.
Tomaszewski T. Problemy i kierunki współczesnej psychologii. Warszawa PWN 1968.
Tomaszewski T. Z pogranicza psychologii i pedagogiki. Warszawa PZWS 1970.
Tomaszewski T. Podstawowa forma organizacji i regulacji zachowania. W: T. Tomaszewski (red.), Psychologia.
Warszawa PWN 1975,
Tripp D. Zdarzenia krytyczne w nauczaniu. Kształtowanie profesjonalnego osądu. Warszawa WSiP 1996.
Tuan Yi- Fu Przestrzeń i miejsce. Warszawa Państwowy Instytut Wydawniczy. 1987.
Turner J.H. Struktura teorii socjologicznej. Wydanie nowe. Warszawa Wydawnictwo Naukowe PWN 2004.
Winczo-Kostecka M. Koncentracja na wyobrażeniowych i słowno-twierdzeniowych aspektach „Ja” a niezależ-
ność sądów w sytuacji nacisku społecznego. W: M. Jarymowicz (red.), Studia nad spostrzeganiem relacji
Ja – Inni: tożsamość, indywiduacja, przynależność. Wrocław–Warszawa Ossolineum 1988.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Bibliografia 253
Witkowski L. Ambiwalencja jako kategoria dla socjologii edukacji. W: J. Brzeziński, L. Witkowski (red.), Edukacja
wobec zmiany społecznej. Poznań–Toruń Edytor 1994.
Witkowski L. Hipoteza przewrotu Mertonowskiego, „Socjologia Wychowania”, 1997, nr 13.
Witkowski L. Edukacja i humanistyka. Nowe konteksty humanistyczne dla nowoczesnych nauczycieli. War-
szawa IBE 2000.
Witkowski L. Metaaksjologiczne aspekty konfliktów i deficytów międzypokoleniowych (dorośli i młodzi jako
pedagogiczny przedmiot buntu filozofa). [Referat wygłoszony na konferencji Młodzież a dorośli. Napięcie
między socjalizacją a wychowaniem. WSP Kraków, 8–9 grudnia 1998].
Włodarski Z. Aktywność poznawcza a operowanie wiadomościami. „Psychologia Wychowawcza”, 1979, nr 5.
Włodarski Z. Refleksja na temat efektów kształcenia. „Psychologia Wychowawcza”, 1979, nr 4.
Wołoszyn S. O niektórych filozoficznych i metodologicznych dylematach w pedeutologii. W: A.A. Kotusiewicz,
H. Kwiatkowska, W. Zaczyński (red.), Pedeutologia, badania i koncepcje metodologiczne. Wyd. Uniwer-
sytetu Warszawskiego 1993.
Wołoszyn S. Nauczyciel – przegląd historycznych funkcji. Encyklopedia Pedagogiczna pod red. W. Pomykały.
Warszawa Wyd. Fundacja Innowacja 1993.
Zaczyński W. Metodologia badań własnego nauczycielskiego warsztatu pracy. „Dydaktyka Szkoły Wyższej”,
1982, nr 2.
Zaczyński W. Sposoby rozumienia „obecności nauki” w działaniu pedagogicznym. „Ruch Pedagogiczny” 1982,
nr 4.
Zieliński A. Nauka i jej namiastki – problemy funkcji. W: J. Rudniański, K. Murawski (red.), Na krawędzi epoki
Warszawa PIW 1985.
Znaniecki F. Socjologia wychowania, T. 2. Warszawa PWN 1973.
Żechowska B. O poznaniu nauczyciela. Katowice Wyd. Uniwersytetu Śląskiego 1995.
H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa 2008
ISBN 978-83-60501-27-6, © by WAiP 2008
Indeks osób
Indeks rzeczowy