Jestem tu, aby powiedzieć wam, że nasz dom stanął w ogniu. Według Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu, jesteśmy mniej niż dwanaście lat od momentu, w którym nie będziemy już w stanie naprawić naszych błędów. W tym czasie, muszą nadejść niespotykane wcześniej zmiany, we wszystkich aspektach społeczeństwa, wliczając w to zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o przynajmniej pięćdziesiąt procent. Zwróćcie proszę uwagę, że liczby te nie zawierają aspektu wartości majątku netto, co jest koniecznie potrzebne, aby Porozumienie Paryskie zadziałało na globalną skalę. Nie obejmuje to też punktów zwrotnych ani pętli przyczynowo-skutkowych, takich jak niesamowicie potężny metan, uwolniony z powodu roztapiania się arktycznej, wiecznej zmarźliny. W miejscu takim jak Davos, ludzie lubią opowiadać o życiowych sukcesach. Ale za ich sukces finansowy przyszło nam zapłacić niewyobrażalną cenę. Pora przyjąć do wiadomości, że polegliśmy na froncie zmian klimatycznych. Jest to winą wszystkich ruchów politycznych w swojej obecnej formie. Media również zawiniły, przez brak utworzenia szeroko rozpowszechnionej świadomości społecznej.