Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 18

Obwody oscylacyjne w hodowli roślin

Wśród radiestetów obwody oscylacyjne znane już były dawno. Francuski uczony, fizyk,
radiesteta, polskiego pochodzenia doktor Georg Lakhnowsky w swojej książce pt. „Natura i jej
cuda", opisuje jak już w roku 1930 stosował obwody oscylacyjne do leczenia ludzi. Po drugiej
wojnie światowej na skutek ogromnego rozwoju medycyny i środków leczniczych,
zapomniano o tych obwodach. 0becnie kiedy coraz szersze kręgi zatacza biodynamiczny
sposób prowadzenia gospodarki rolnej, biodynamiczna uprawa roślin, radiesteci
przypomnieli sobie o tych obwodach oscylacyjnych i zaczęli je stosować już nie dla ludzi ale
dla roślin.
Pierwsze sygnały nadeszły z Francji. Radiesteta Michel Moine w swojej książce pt. „Guide de
la radiesthesie", czyli Przewodnik po radiestezji, wspomina o otaczaniu drzew owocowych
drutem miedzianym. Drugi francuski radiesteta Henri Baumbach w książce pt. „La
Radiesthesie est une realite" - czyli Radiestezja jest rzeczywistością, opisuje wpływ drutu
miedzianego na przyspieszenie rozwoju roślin. Następnym sygnałem był artykuł Pani Isabel
Bellamy, umieszczony w miesięczniku radiestetów australijskich pt. „Self help for gardenes
and farmers" tj. Samopomoc dla ogrodników i rolników. Dalszym sygnałem może być referat
członka Klubu Różdżkarzy w Nowej Zelandii, Pana Franka Moody’ego na temat radiestezji
medycznej wygłoszonego w dniu 18.IV.1986 r. W książce swojej, Henri Baumbach twierdzi, że
czynnikiem podtrzymującym życie jest promieniowanie. W miarę jak promieniowanie
przetwarza się przez kolejny kontakt z szeregiem ciał w określonym porządku, uzyskuje
pewną dojrzałość, pewną masę, która predysponuje je do przekroczenia progu świata
materialnego. W tym momencie się materializuje. Zjawiska materializacji są trudne do
zaobserwowania lecz zauważono liczne ich objawy. Spróbujmy np. przeprowadzić
następujące doświadczenie: Proszę zbudować dwie drewniane skrzynki z tego samego
materiału i o tych samych wymiarach. Najlepiej bez użycia gwoździ (Rys. 1.) Obydwie skrzynki
napełniamy piaskiem lub żwirem wyjałowionym tj. wypłukanym ze wszystkich części, które
mogłyby być potrzebne roślinie do normalnego rozwoju. W jednej z tych skrzynek wiercimy
na krótkich bokach otworki przez które przeprowadzimy drut miedziany. Jeden koniec drutu
zaginamy pod kątem prostym ku dołowi i wciskamy go do ziemi, drugi koniec, odwrotnie
kierujemy ku górze. Teraz do każdej ze skrzynek wkładamy równą ilość nasion fasoli. Skrzynki
powinny być ustawione w takiej od siebie odległości, aby drut miedziany nie wpływał także
na skrzynkę nie posiadającą drutu. Nasiona podlewamy taką samą ilością wody destylowanej.

1
Pod wpływem wilgoci nasiona zakiełkują w obydwu skrzynkach. Po kilku jednak dniach
zaobserwujemy, że roślinki w skrzynce bez drutu będą żyły tak długo, aż wyczerpie się zapas
pożywienia zmagazynowany w liścieniach. Potem zwiędną. Natomiast w skrzynce z drutem
miedzianym roślinki będą się rozwijały w dalszym ciągu. Wykształcą łodygę, liście, kwiaty i
owoce. Waga takiej normalnie rozwiniętej rośliny jest znacznie większa niż waga użytego
nasiona. Nasuwa się tu pytanie: skąd pochodzą różne składniki z których zbudowana jest
roślina? Tkanka organiczna w ten sposób wyhodowanych roślin zawiera wiele pierwiastków,
ale skąd się one biorą jeżeli piasek lub żwir na którym żyją ich nie posiada?

Prawdopodobnie wszyscy znamy inne doświadczenie. Postawmy na parapecie okna


dwie równe doniczki. Każdą z nich napełnijmy taką samą ziemią i do każdej posadźmy taką
samą roślinę, znajdującą się mniej więcej w tym samym stopniu rozwoju. Obie rośliny
podlewamy taką samą ilością tej samej wody. Następnie wybieramy sobie jedną z tych roślin i
codziennie trzymamy nad nią swoje dłonie, wewnętrzną stroną skierowane do rośliny. Myślą
przesyłamy tej roś1inie energię promieniującą z naszych rąk. Myślami przekazujemy jej także,
że ją bardzo lubimy, że nam się podoba, że ma się ozuć dobrze u nas, że powinna być zdrowa i
ma się wspaniale rozwijać. Bardzo szybko zauważymy coraz większą różnicę pomiędzy
obiema roślinami. Pozostawiona sama sobie będzie się rozwijała znacznie wolniej. Natomiast
roślina otrzymująca energię z naszych rąk rozwinie się szybko i wspaniale zakwitnie. (Rys. 2)

2
W obecnych czasach nawet dziecko wie, że aby nastawić aparat radiowy na falę żądanej stacji
nadawczej, trzeba pokręcić gałką kondensatora obrotowego. Ale nawet starsi ludzie nie
pamiętają już, że pierwsza aparaty radiowe nie posiadały jeszcze kondensatora obrotowego.
Dla uchwycenia żądanej stacji nadawczej trzeba było wymienić cewki indukcyjne. Każda z
nich posiadała taką ilość zwoi, która była potrzebna do uchwycenia jednej tylko i zawsze tej
samej stacji nadawczej. Podobnie jest z naszym mózgiem. Nasze komórki mózgowe nie
posiadają kondensatora obrotowego. Mózg nasz składa się miliardów komórek z których
każda zbudowana jest na podobieństwo cewki indukcyjnej. Tworzą ją ultra mikroskopijne
włókienka nazywane dendrytami. Za pomocą myśli możemy uruchomić odpowiednie,
potrzebne nam w danej chwili fale. Jeżeli myślimy, żeby roślina nad którą trzymamy ręce była
zdrowa i dobrze się rozwijała, to uruchamiamy odpowiednie dendryty, które wchodzą w
rezonans z promieniowaniem rośliny. Osiąga to ten skutek, że roślina przyspiesza swój
rozwój.
Promieniowanie materii może się zmaterializować przez rezonans, jeżeli napotka tę
samą częstotliwość, tę samą długość fali, zdolną do spowodowania zagęszczenia czyli tzw.
kondensacji. Prawdopodobnie poprzez materializację promieniowania nasiona fasoli
w skrzynce z drutem miedzianym, otrzymały potrzebne im do rozwoju substancje.

3
Taki rezonans możemy znacznie wzmocnić, jeżeli dla każdej poszczególnej rośliny
zastosujmy obwód oscylacyjny doktora Lakhnowskiego. Może on być wykonany z drutu
miedzianego gołego lub w izolacji. Jest jakby niezamknięty pierścień, którego obydwa końce
lekko nachodzą siebie, tworząc jakby półtora zwoju cewki indukcyjnej. Taką cewką otaczamy
cał ą roślinę na wysokości wskazanej przez wahadło. Najczęściej jest to miejsce skąd
wyrastają pierwsze liście lub skąd roślina zaczyna się rozgałęziać. (Rys. 3.)

Skoro już roślinę mamy w środku tego niby pierścienia, lekko naciągamy obydwa
końce drutu w przeciwnych sobie kierunkach, zmniejszając w ten sposób nieco poprzednie
koło. Musimy jednak zwrócić uwagę na to, by roślina w tym mniejszym kole mogła się
swobodnie pomieścić. Takie półtora zwoju tworzy najprostszy obwód elektryczny.
Wiadomo, że na ziemię padają bez przerwy promienie o różnej długości fal i różnej
intensywności. Każdy więc, jakikolwiek obwód może znaleźć swój własny rezonans z którym
może harmonijnie wibrować. Z tego też powodu nie jest ważne to jaką średnicę posiada drut
użyty do wykonania obwodu oscylującego. Takie zupełnie proste obwody nie posiadają
źródła wzbudzania ale okazały się w próbach przeprowadzonych na terenie Pracowniczego
Ogrodu Działkowego im. „23 Lutego" w Poznaniu, bardzo skuteczne w działaniu. Niektórzy
działkowcy sprawdzili to korzystne działanie w swoich mieszkaniach na roślinach
doniczkowych i osiągnęli wspaniale wyniki.

4
Taki niezamknięty jakby pierścień z drutu nie może leżeć na ziemi. Trzeba go umieścić
na pewnej wysokości. Najlepiej jak już wspomnieliśmy, na miejscu skąd rozpoczynają się
rozgałęzienia lub liście. W tym celu potrzebny nam będzie spłaszczony patyczek, z jednego
końca zaostrzony.
Na przeciwnym niezaostrzonym końcu patyczka wywiercamy jeden lub dwa otwory
o takiej średnicy jaką posiada drut, użyty do wykonania obwodu. Przez te otwory przetykamy
drut tak, by wznoszenie się na kształt spirali było prawoskrętne. Jeżeli nasz patyczek posiada
dwa otwory, to dolny koniec drutu powinien nieco wystawać z dolnego otworu na prawej
stronie patyczka. Następnie po lewej stronie drut zatacza pełne koło i przechodzi przez górny
otwór z prawej strony na lewą. Górne zakończenie drutu powinno być w takiej odległości od
patyczka w jakiej znajduje się zakończenie dolne. Jeżeli mamy jeden otwór to przesuwamy
w nim drut tak długo, aż dolny koniec drutu dotknie patyczka. Teraz nasz patyczek z drutem
wbijamy do ziemi. Oczywiście, że wszystko to musi być wykonane z rośliną w środku. Dookoła
roślin otoczonych takim pierścieniem (obwodem oscylacyjnym) z drutu miedzianego
powstaje stałe pole magnetyczne działające wzmacniająco na zdrowie i wzrost roślin.
(Rys. 3-C)
Zamiast stosowania tych uproszczonych obwodów, które same muszą sobie znaleźć
odpowiednią częstotliwość oscylacji elektromagnetycznej, możemy zastosować spirale pełne
o wielu zwojach. Za pomocą wahadła ustalamy wszystkie czynniki potrzebne do wywołania
natychmiastowego rezonansu.
Okręcanie drutem miedzianym stosujemy przede wszystkim do drzew owocowych.
Dotychczasowe wyniki z doświadczeń przeprowadzonych na terenie P.O.D. im „23 Lutego"
w Poznaniu, wskazują na to, że drzewa okręcone drutem miedzianym są zdrowsze i lepiej
owocują. Drzewa chore, przeznaczone już do wykarczowania, po okręceniu drutem
miedzianym zdrowieją i zaczynaj ą na nowo owocować. Spirala otaczająca pień drzewa
powoduje powstawanie pewnego rodzaju mikrodrgań. Podobno te właśnie drgania działają
odstraszająco na owady, a więc i na szkodniki drzew owocowych.
Do okręcania drzew owocowych będziemy potrzebowali drut miedziany goły lub
w izolacji. Jeżeli stosujemy drut izolowany to musimy obydwa końce na przestrzeni około
15 cm do 20 cm odizolować. Średnica drutu może być różna. Dla drzew najlepiej od 1 do 3
lub nawet 5 mm. Jeżeli za pomocą wahadła ustaliliśmy, że dla danego drzewa potrzebna jest
średnica drutu 3 mm, a w naszym posiadaniu znajduje się tylko drut e średnicy 1,5 mm, to
można go śmiało użyć, z tym jednak warunkiem, że będziemy prowadzili jednocześnie,

5
równolegle dwie spirale. Należy tylko uważać żeby obydwa druty szły obok siebie mniej
więcej zawsze w tej samej odległości. Nie mocą się one ani razu krzyżować. Druty miedziane
izolowane używamy przede wszystkim do drzew pestkowych, a zwłaszcza do czereśni, która
wyraźnie niekorzystnie reaguje na goły drut miedziany.
Każdy podłużny przedmiot posiada dwa końce. Nad. jednym z nich wahadło wiruje
w prawo (czyli posiada znak „+”), a nad drugim wiruje w lewe (czyli posiada znak „-”).
Nasuwa się pytanie który koniec drutu umieścić w ziemi, a który pozostawić ponad ziemią?
Na to pytanie nie można jeszcze odpowiedzieć jednoznacznie, ponieważ mamy jeszcze zbyt
mało obserwacji. W roku 1984 na działce 137 wyżej wymienionego ogrodu działkowego,
okręcono drutem miedzianym 4 drzewa: trzy jabłonie i jedną gruszę. Przy dwóch drzewach
minus drutu skierowano do ziemi, a przy następnych dwóch do ziemi skierowano plus.
Skutek był taki, że w okresie opanowania wszystkich działek przez mszyce, działka 137 była
od nich wolna. Okazało się także, że obszar działania wytworzonych mikrodrgań rozszerzył się
poza granice działki, obejmując dodatkowo kilka metrów kwadratowych powierzchni obydwu
działek sąsiednich. Najlepiej więc przed umieszczeniem jednego końca drutu do ziemi,
sprawdzić za pomocą wahadła, który koniec w danym przypadku powinien być wciśnięty do
ziemi. Jak wiadomo, każda działka jest inna i posiada inne warunki glebowe i klimatyczne.
Może się więc zdarzyć, że raz trzeba skierować do ziemi minus „-”, a drugi raz plus „+”.
Kiedy już ustaliliśmy wahadłem, który koniec drutu ma być umieszczony w ziemi
zaczynamy owijać pień drzewa prawoskrętnie tj. w kierunku ruchu wskazówek zegara. Po
każdym okręceniu drzewa, pytamy się za pomocą wahadła, czy ta ilość zwojów wystarczy?
Jeżeli wahadło zareaguje negatywnie, wykonujemy dalsze zwoje. Kiedy w końcu wahadło
zareaguje pozytywnie, przestajemy owijać drzewo drutem. Następnie odcinamy nadmiar
drutu pozostawiając około 20 - 30 cm na zakończenie. Teraz musimy znowu za pomocą
wahadła ustalić możliwie dokładnie, w jakim kierunku ma być skierowane zakończenie drutu.
Powinniśmy to sprawdzać przez kilka dni i ciągle poprawiać aż do otrzymania właściwego
kierunku. Później wystarczy kontrolować mniej więcej raz na tydzień lub dwa tygodnie. Jest
to jednak potrzebne, ponieważ po zakończeniu owijania, drut się rozluźnia i nieco opada, co
wpływa na zmianę kierunku zakończenia spirali. Z tego powodu niektórzy działkowcy
przywiązują spiralę sznurkiem do pnia. Nie jest to właściwe, ponieważ pień się rozrasta i drut
uwiązany wżera się do kory, zwłaszcza u drzew młodych i czasem uszkadza pień drzewa.
Lepiej więc przeprowadzać okresowe kontrole. (Rys . 4.)

6
Jesienią po opadnięciu liści albo jeszcze wcześniej po zebraniu owoców zdejmujemy
z drzew spirale, prostujemy je, i po oczyszczeniu przechowujemy do następnej wiosny. Spirale
zmuszają drzewa do większego wysiłku. Trzeba więc dać drzewom jak najwięcej odpoczynku.
Dla lepszego przechowywania druty powlekamy warstwą tłuszczu lub bezbarwnego lakieru.
Zabezpieczamy W ten sposób drut przed utlenieniem czyli oksydacją. Zauważono, że dopóki
drut na drzewie jest czysty, działanie jego jest bardziej skuteczne.
Każdego roku wiosną okazuje się, że drzewa się rozrosły, a pnie zgrubiały i wówczas
należałoby użyć drutów grubszych lub dłuższych. Ponieważ jednak po cięciach zimowo -
wiosennych, ubędzie część gałęzi, czyli zmniejszy się ogólna objętość drzewa, więc te same
druty mogą być używane nieraz po kilka lat do tych samych drzew.
Zdarza się, te pień drzewa nie jest okrągły lecz posiada różne wgłębienia lub
wypukłości. W takich przypadkach wyrównujemy wszystkie nierówności pnia za pomocą
drewnianych listewek. Chodzi o to by zwoje drutu na pniu były jak najwięcej zbliżone do koła,
ponieważ ma to wpływ na wywołanie oscylacji i rezonansu. (Rys. 5.)
Jeżeli pień jest okrągły, ale do jego okręcenia mamy do dyspozycji tylko zbyt gruby
drut, wówczas nie okręcamy go bezpośrednio na pniu, ale pień drzewa obkładamy najpierw
listewkami i dopiero na nich zakładamy drutową spiralę. (Rys. 6.)

7
Tego rodzaju spirale wykonane z odpowiednio cieńszego drutu miedzianego możemy
używać do mniejszych roślin na terenie ogrodu a nawet w doniczce. Obowiązują te same
zasady co do drzew owocowych.
Frank Moody opisuje w swoim referacie bardzo proste urządzenie działające
pozytywnie na ludzi, zwierzęta i rośliny. Jest to jeden zwój w kształcie niezamkniętego
pierścienia wykonany w połowie długości drutu galwanizowanego. Taka jednozwojowa cewka
musi być przymocowana do odpowiedniej podpórki. Ujemny koniec drutu kierujemy ku
górze. Pełni on funkcję jakby anteny. Dodatni koniec drutu należy skierować do ziemi
(wcisnąć do ziemi. (Rys . 7.))

8
W połowie odległości pomiędzy zakończeniem anteny, a ziemią wykonujemy pętlę, to
znaczy skręcamy drut w formie kołowej spirali w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek
zegara. (Na południowej półkuli przeciwnie do ruchów wskazówek zegara.) Spirala w kształcie
dużej okrągłej pętli powinna być ułożona w płaszczyźnie równoległej do ziemi. Po zatoczeniu
koła spirala powinna zbliżyć się do drutu skierowanego do ziemi na odległość mniej więcej 12
mm. Urządzenie to wysyła dookoła siebie promieniowanie pozytywne na obszarze, którego
wielkość zależna jest od średnicy koła. Taka cewka Moody’ego neutralizuje szkodliwe
promieniowania podziemnych żył wodnych. Ludzie, zwierzęta i rośliny odczuwają pozytywny
wpływ działania takiej cewki. Zwierzęta umieszczone w oborach lub chlewniach
zbudowanych ponad podziemnymi żyłami wodnymi - wracają do zdrowia. Krowy i owce nie
chcą paść się na pastwisku ponad żyłami wodnymi. Po ustawieniu cewki Moody’ego pasą się
spokojnie na całej powierzchni pastwiska. Chore drzewo owocowe przeznaczone do
wykarczowania odżywa po założeniu wokół niego cewki Moody’ego i na nowo zaczyna
owocować. Na zupełnie martwym pniu, po 3 dniach od założenia cewki, pojawiły się nowe
liście. Jeżeli droga znajduje się ponad żyłą wodną to zwykle zdarzają się tam nieszczęśliwe
wypadki. Cewka Moody’ego ustawiona przy drodze neutralizuje szkodliwe promieniowanie
podziemnej żyły wodnej. Kierowcy nie wpadają już w szok, a jazda odbywa się bez
wypadków. Ażeby cewka Moody’ego spełniła swoje zadanie, powinna posiadać odpowiednią
średnicę. Możemy to ustalić za pomocą wahadła.
Cewka wschód - zachód.

9
Kiedy promieniowanie kosmiczne zawierające cząstki naładowane dodatnio dochodzi
do atmosfery ziemi podlega odchyleniu z zachodu na wschód w wyniku oddziaływania pola
magnetycznego ziemi. Jest to tak zwane zjawisko asymetrii promieni kosmicznych. Opierając
się na zjawisku, Frank Moody skonstruował cewkę wschód - zachód. Do sporządzenia takiej
cewki nadaje się najlepiej przewód używany do nawijania generatorów, ale wystarczy także
zwykły kawałek kabla budowlanego o długości około 7 lub więcej metrów. Zakończenie kabla
posiadające znak minus „-”, należy odizolować. Następnie kabel nawijamy na garnku
o średnicy ca 200 – 250 mm. Utrwalone w ten sposób zwoje ostrożnie zdejmujemy z garnka.
Dla zachowania kształtu możemy jeszcze poszczególne zwoje przywiązać do listewek
drewnianych. Cewkę taką ustawiamy w taki sposób, by dłuższy ujemny koniec był skierowany
na wschód, a krótszy dodatni na zachód. Patrząc z góry na koniec ujemny, zwoje powinny
układać się w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara.
Zanim umieścimy cewkę na wybranym miejscu, musimy zetknąć ze sobą obydwa jej
końce na czas około 10 sekund, ażeby usunąć znajdujące się w niej ładunki. Następnie
obydwa końce znowu przywracamy do pozycji wyjściowej. Zastosowanie takiej cewki wschód
- zachód daje wspaniałe efekty. Na przykład: cewka wschód - zachód usuwa z wody fluor.
Należy wodę z kranu umieścić w zbiorniku wewnątrz cewki na noc. Wszelkie środki żywności
lub lekarstwa o niskiej jakości, po odpowiednim czasie przebywania w cewce, zyskują na
jakości. Noszenie cewki wschód - zachód uwalnia od migrenowego bólu głowy.
W mieszkaniach lub pomieszczeniach dla zwierząt hodowlanych, cewka neutralizuje
szkodliwe wpływy promieniowania podziemnych żył wodnych (Rys. 8.(a i b))

10
Spirale pionowe.
W Nowej Zelandii wielu farmerów hodujących krowy stosuje pionowe spirale
nieuziemione. Posiadają one średnicę około jednego metra i od 8 do 14 zwoi. Taka spirala jest
umieszczona na drewnianej podstawie. Wysyła ona swoją energię do góry. Dodatni koniec
spirali znajduje się w jej środku. Ponieważ cewka nie jest uziemiona, zwoje powinny być
nawinięte zgodnie z ruchem wskazówek zegara na półkuli południowej, a na północnej
odwrotnie. Ujemny koniec spirali jest u:nieszczony w małym miedzianym pudełku, do którego
wkładamy kolorową szmatkę lub nitkę jako świadka służącego do zwalczania chorób. Ogólnie
najlepszym wydaje się być kolor pomarańczowy.(Rys. 9.)

11
Jeżeli taką spiralę uziemimy, to wówczas zwoje muszą być nawinięte w kierunkach
przeciwnych. W Tasmanii stosowano takie spirale do odstraszania dziko żyjących królików.
Ujemny koniec znajdował się w środku, a zwoje były nawinięte przeciwnie do kierunku ruchu
wskazówek zegara. Dodatni koniec był uziemiony. W tym przypadku środek był
przymocowany do końca miedzianej rurki. Na drugim końcu tej rurki umocowane są
kolorowe szmatki lub nitki jako świadkowie. Do odstraszania królików najlepsze są kolory
czerwony i zielony.
Frank Moody twierdzi, że w górę cewka ta działa tylko do wysokości 3,5 m i dlatego
nie można jej stosować do odstraszania ptaków z drzew owocowych.

12
W Australii, według Pani Isabel Bellamy, używa się nie jedną pionową spiralę a cztery,
pomiędzy którymi wytwarza się pole rezonansowe. Dla większych powierzchni nawet więcej
tych spirali potrzeba.
Po wyznaczeniu na gruncie granic obszaru na którym mamy zamiar założyć pole
rezonansowe, ustalamy za pomocą wahadła ilość potrzebnych na dany obszar sprali. Potem
znowu używając wahadła określamy jaką ilość zwoi powinna posiadać każda spirala.
Przed przystąpieniem do formowania spirali musimy jeszcze dokładnie ustalić
odległość pomiędzy poszczególnymi zwojami, także za pomocą wahadła. Następnie, ustalamy
rodzaj drutu i jego średnicę. Po uzyskaniu tych danych, musimy dowiedzieć się na jakiej
wysokości nad ziemią spirale mają być umieszczone. W końcu powinniśmy dokładnie, ustalić
miejsca, w których spirale mają być ustawione. Potrzebny do tego będzie kompas, ponieważ
muszą one być rozstawione według kierunków świata.
Teraz możemy przystąpić do montowania spirali. Najłatwiej wykonuje się to na
kwadratowych deseczkach. Spiralę zaczynamy formować od środka, pozostawiając około
3 cm wystającej do przodu końcówki drutu. Następnie formujemy kolejne zwoje, pamiętając
o zachowaniu ustalonej odległości pomiędzy zwojami. Każdy już uformowany zwój
przymocowujemy prowizorycznie do deski. Zakończenie spirali powinno być skierowane do
góry. Kiedy wszystko już będzie zgodne, możemy spiralę na stałe przymocować za pomocą
haczyków, mosiężnych w kształcie litery U. (Rys. 10.)

Na szczycie spirali zakładamy maty pojemniczek drewniany z otworem z boku, przez


który wciskamy do wnętrza zakończenie spirali. Do tego zakończenia należy przylutować
maleńką blaszkę miedzianą, taką, któraby się swobodnie mieściła w pojemniku. Wystarczy

13
jeszcze z tyłu do deseczki przymocować zaostrzoną listewkę, umożliwiającą wciśnięcie całego
urządzenia do ziemi. (Rys. 11.)

Analizę gleby możemy przeprowadzić za pomocą kątomierza kołowego, albo tzw. róży
wiatrów, określając dla pobranej próbki gleby „promień zasadniczy" lub „kierunek świata".
Ponieważ każdemu kierunkowi świata odpowiada pewien kolor, który wskazuje poszczególne
składniki gleby, możemy naszą analizę uprościć.
Na arkuszu białe go papieru albo na kartonie, rozkładamy w kształcie koła kolorowe
szmatki lub papiery w następującym porządku: od góry tj. od północy kolor fioletowy,
oznacza 100% wapń od północnego-wschodu błękit oznaczający 50% wapnia i 50% piasku.
W kierunku wschodnim będzie zieleń, czyli czysty piasek. Na południowy-wschód będzie
kolor żółty, który oznacza po połowie piasek i glinę. Kierunek południowy posiada kolor
czerwony, któremu odpowiada glina. Na południowy-zachód, kolor czarny określający po 50%
glinę i próchnicę, a na północnym-zachodzie biel oznacza mieszankę po 50% próchnicy
z wapniem.

14
Zamiast szukać promieni zasadniczych lub kierunków świata, możemy określać tylko
kolory z których wnioskujemy o składnikach gleby. Na przykład: kolor indygo = 75% wapienia i
25% piasku, ciemna zieleń = 25% wapienia i 75% piasku, Zieleń soczysta = 75% piasku i 25%
gliny, a kolor pomarańczowy = 75% gliny i 25% piasku.
Tak samo jak składniki gleby, mają także swoje kolory nawozy mineralne
i mikroelementy. Ustalenie jakości i ilości potrzebnych nawozów i mikroelement6w można
także ustalić za pomocą kolorów. Zamiast więc szukać nazw poszczególnych nawozów
i mikroelementów, możemy po prostu ustalić jakich kolorów gleba potrzebuje. W tym celu
narysujemy na kartonie dwa koncentryczne koła. Jedno mniejsze a drugie większe. Przestrzeń
pomiędzy kołami podzielimy np. na 16 pól, które zakolorujemy (farbą wodną, olejną,
pastelami itp.) w taki sposób ażeby u góry były kolory jasne a u dołu kolory ciemne. Na
przykład: na samym szczycie umieścimy kolor żółty. Następnie idąc w kierunku prawym
będziemy mieli kolejno: żółto-zielony (oliwkowy), seledyn, zieleń soczysta, zielono-niebieski,
niebieski, indygo, a na dole kolor purpurowy .W dalszej kolejności będziemy mieli fiolet,
karmazyn, karmin, czerwony, cynober, pomarańczowy i żółto-pomarańczowy.
Pod tym rysunkiem wykreślimy dwie równoległe linie podzielone poprzecznymi
kreskami na odcinki półcentymetrowe. (Rys. 11.) W polu małego koła umieszczamy grudkę
gleby jako świadka. Następnie za pomocą wahadła odszukujemy kolory, których dana gleby
potrzebuje. Wahadło trzymane nad świadkiem wskaże kolejno brakujące kolory,
odpowiadające brakującym mikroelementom lub nawozom.
Na każdym pokolorowanym polu kładziemy nitkę w takim samym kolorze. Skoro
wahadło wskazało już potrzebny kolor, zabieramy z niego nitkę i trzymając ją palcami lewej
ręki przeciągamy ją powoli wzdłuż narysowanej podziałki, tak długo aż wahadło zareaguje
wirowaniem w lewo. Jeżeli długość nitki jest większa niż nasza podziałka to jej przeciąganie
zaczynamy na nowo od 0, dodając nowy odcinek do poprzedniego. Z chwilą zawirowania
wahadła w lewo, cofamy się o pół centymetra i obcinamy nitkę. Następne kolory ustalamy
w taki sam sposób. Kiedy już będziemy mieli wszystkie kolory, wiążemy je razem w jeden
węzeł, który umieszczamy na szczycie naszego świadka i ponownie testujemy świadka na
braki. sprawdzając co się zmieniło. Jeżeli wahadło jeszcze raz wskaże jeden z kolorów, to
musimy jeszcze raz dokładnie zbadać. Jeżeli wszystko będzie zgodne to umieszczamy wybrane
kolory w pojemniku na szczycie spirali, albo za pomocą wahadła ustalamy zwój i miejsce na
zwoju do którego należy ustaloną nitkę przywiązać, ażeby uzyskać maksymalny rezonans.

15
Naturalnie zamiast kolorowych nitek , możemy do pojemnika włożyć potrzebne
nawozy lub mikroelementy. Używane na ogrodach działkowych wieloskładnikowe nawozy
takie jak: Fructus I i II, azofoska, Mikro, Plon, Flora. Mikroflor I i Vitaflor I, posiadają,
w oddzielnych torebkach zestawy mikroelementów. Ilość potrzebnych nawozów lub
mikroelementów określamy w następujący sposób: Na arkuszu białego papieru kładziemy
z lewej strony próbkę gleby a z prawej szczyptę nawozu lub mikroelementów. Wahadło
ustawione w środku pomiędzy glebą świadkiem, a mikroelementami, lub nawozem zareaguje
oscylacją poprzeczną lub pionową, albo wirowaniem w lewe lub w prawo, w zależności od
powziętej decyzji. Jeżeli wahadło wiruje w lewo zadajemy pytanie czy nawozów lub
mikroelementów jest za dużo lub za mało. Jeżeli za dużo to część odejmujemy a jeśli za mało
to dodajemy. Znowu. sprawdzamy wahadłem harmonię pomiędzy glebą, a mikroelementami.
Powtarzamy to tak długo, aż wahadło zdecydowanie zareaguje wirowaniem w prawo lub
oscylacją od gleby do mikroelementów. Po tych ustaleniach mikroelementy i nawozy
kładziemy do pojemnika w taki sposób żeby stykały się z miedzianą blaszką, ale tylko do
dwóch spirali pozytywnych. To samo dotyczy kolorowych nitek.
Dla każdego pola rezonansowego potrzebne są najmniej cztery spirale. Istnieją cztery
możliwości ustawienia tych spirali. Za pomocą wahadła musimy dowiedzieć się, które z tych
możliwości są wskazane w naszym przypadku. (Rys.12.) Zawsze potrzebne są dwie pary
ustawione naprzeciw siebie, z tym, że jedna para posiada zwoje zakręcone w kierunku
prawym a druga w kierunku lewym. Przy ustawianiu spirali należy pamiętać żeby środkowe
zakończenia spirali w każdej parze były skierowane na siebie. Im dokładniejsze będzie to
skierowanie, tym lepsze będzie działanie spirali. Dobrze jest co pewien czas sprawdzać
ustawienie spirali, ponieważ z różnych powodów, może nastąpić przesunięcie, skręcenie lub
pochylenie drutów.
Na utworzonym przez postawienie spirali polu rezonansowym, wszystkie rośliny
rozwijają się prawidłowo i wydają dorodne owoce.
Nie każdy jednak może z łatwością uwierzyć, że małe kolorowe nitki bawełniane lub
jedwabne, mogą być lekarstwem na wszystkie dolegliwości gleby i rosnących na niej roślin.
Przypomnijmy sobie, że każdy kolor posiada swoją własną częstotliwość drgań, swoją
własną wibrację. Wiemy także, że każdy zwój miedziany posiada specyficzne właściwości
przewodzenia elektrycznego. Właśnie ta przewodność elektryczna przy pomocy różnych
kolorów, potrafi ożywić ziemię i uaktywnić roślinę. dotychczas nie rozwijającą się normalnie.

16
Jest to ogólnie znana zasada terapii kolorami. Miedź i kolor są pozytywne. Dają one życie
glebie i roślinom, oraz neutralizują negatywne wibracje.
Oprócz kolorów potrzebnych do ożywienia gleby i roślin należy jeszcze ustalić kolory
do odstraszania owadów i zapobiegania chorobom drzew, krzewów i warzyw lub roślin
ozdobnych, znajdujących się na terenie naszej działki lub ogrodu. Także szkodliwe bakterie
i grzyby posiadają swoje kolory, które również powinniśmy określić i znaleźć ich długości fal.
Wszystkie ustalone kolory umieszczamy na płytce miedzianej w pojemniku.

W krajach zachodnich znajdują się specjalne tablice z ustalonymi kolorami do


zwalczania szkodników lub chorób. U nas niema jeszcze takich tablic i my niestety musimy
sami sobie te kolory ustalić. Wiadomo, że każdy ogród posiada inne warunki i dlatego inne są
na nim szkodniki i inne panują choroby.
Wszystkie te kolorowe nitki należy umieścić na blaszce miedzianej znajdującej się
wewnątrz pojemnika. Następnie bezpośrednio na gruncie, albo za pomocą świadka tj.
fotografii, mapy lub szkicu ogrodu, ustalamy miejsce w którym nasza cewka ma być
ustawiona. Przed tym jednak lepiej jest ustalić za pomocą świadka lub bezpośrednio, na jaki

17
okres czasu nasza cewka powinna znajdować się na terenie ogrodu lub działki. Gleba i rośliny
potrzebują bowiem od czasu do czasu trochę odpoczynku. Musimy jednak w czasie tego
odpoczynku pilnie badać czy i kiedy cewki znowu muszą być postawione, ponieważ z jajeczek
mogą się wykluć nowe szkodniki lab ich larwy.
Jeżeli nitki kolorowe umieścimy na świadku tj. próbce gleby, fotografii, mapie lub
szkicu ogrodu względnie działki i potrzymamy nad nimi wahadło, to wirowanie wahadła
w lewo, czyli niezgodnie z ruchem wskazówek zegara, oznacza, że nasze cewki z pojemnikiem
powinny znajdować się na ustalonych miejscach w ogrodzie lub na działce. Przeciwnie, jeżeli
wahadło zawiruje w prawo, czyli zgodnie z ruchem wskazówek zegara, nasze cewki mogą być
usunięte.
Na Podstawie dotychczasowych doświadczeń koło z kolorami zostało udoskonalone
w sposób pokazany na rysunku 13.

Zwracam się z prośbą do wszystkich, którzy zainteresowali się tematyką niniejszego


opracowania i zaczęli stosować na swoich działkach lub ogrodach różne rodzaje spirali, aby
podzielili się swymi doświadczeniami.
Czesław Spychalski

18

You might also like