Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 2

Scenariusz

Wstęp
Coraz więcej zadań przekazuje się czynnikom nie-ludzkim i coraz więcej działań jest zapośredniczanych przez rzeczy, które nie pozostają
rzeczami, ale są przekształcane w fetysze i stają się stawkami. W bankach, na rynkach kapitałowych i w centrach handlowych wymiana
przekształca rzeczy w towary. Związek społeczny byłby rozmyty i niestabilny, gdyby nie był urzeczowiony. Zaciera się również granica
między podmiotem a przedmiotem, człowiekiem a jego wytworami. Wytwory ludzkie nabywają ludzkich cech, zaś ludzie coraz częściej
okazują się «przedmiotami» sztucznie wytworzonych «podmiotów».
W naszej dzisiejszej prezentacji będziemy przedstawiać i definiować te aspekty teorii aktora-sieci, które są najbardziej istotne w
późniejszych analizach dotyczących odziaływania aktorów nieludzkich, o których za chwilę powiemy. Teoria aktora-sieci, czyli Actor-
Network Theory, to koncepcja teoretyczno-metodologiczna z zakresu nauk społecznych, wywodząca się z założeń konstruktywistycznych i
oparta na dorobku studiów nad nauką i techniką i socjologii wiedzy naukowej. Za jej twórców uznawani są Michel Callon, Bruno Latour i
John Law. W przeciwieństwie do „meta-języka” innych teorii, pojęcia konstruowane w ramach ANT nie chcą narzucać żadnego porządku na
badanych aktorów lub zakładać, że postępują oni według jakiejś odrębnej logiki. ANT unika a priori założeń rozstrzygających czy zjawisko
jest macro czy micro, uniwersalne czy partykularne, naturalne czy społeczne. Odrzucanie tego typu dualizmów oznacza opowiadanie się za
epistemologiczną, a nade wszystko ontologiczną wielością.
Punktem wyjścia ANT jest teza o podobnych do sieci powiązaniach między naturą, przedmiotami i istotami ludzkimi. Natura, przedmioty i
społeczeństwo tworzą hybrydowe sieci, które utrzymują i stabilizują, ale też destabilizują społeczne powiązania. Proces łańcuchowania
obejmuje ludzi i nie-ludzi oraz technologię przyczyniając się do tworzenia takich heterogenicznych sieci.
Do najważniejszych pojęć w analizowanym kontekście należą: aktor, sieć, mediatorzy versus zapośredniczenia, translacja i sieć
translacyjna. Pierwszym z nich jest pojęcie aktora, które jest podstawowe dla całej teorii. Aktora należy definiować za pomocą tego, co robi
– czyli działa. W ANT rozróżniamy aktorów ludzkich oraz aktorów pozaludzkich (np. rzeczy), którzy bywają również określani mianem
aktantów. Rozwijana w ramach ANT socjologia translacji bada powiązania między poszczególnymi aktorami: zarówno ludzkimi, jak i
pozaludzkimi. Rzeczy, przedmiot należą w tej koncepcji do świata społecznego. Jak pisze Latour: dychotomia ludzie – czynniki pozaludzkie
nie jest sposobem na przezwyciężenie podziału na podmiot i przedmiot, ale sposobem na całkowite ominięcie go. W ANT to właśnie rzeczy
(czynniki pozaludzkie) sprawiają, że struktura społeczna zyskuje stabilność. Aktor jest to więc każdy byt zdolny do przyłączania innych
elementów: tekstów, ludzi, czynników pozaludzkich, pieniędzy.
Ankieta 1
W naszej pierwszej ankiecie poddałyśmy analizie faktyczny wpływ przedmiotów, czyli aktorów nieludzkich, na ludzi. Na pytanie o dziełach
sztuki większość badanych (90%) wskazała, że wzbudzają w nich emocje/przemyślenia. Dalej postawiłyśmy sytuację, w której ankietowany
teoretycznie wraca z zakupów(załóżmy, że kolejka była długa i jest zmęczony), dochodzi do auta i widzi na drzwiach od strony kierowcy
wielką rysę, do której Nikt się nie przyznał. Na pytanie, co czuje w danej sytuacji, większość zaznaczyła irytację, złość, duża cześć również
ukazała poczucie niesprawiedliwości i niemoc. Natomiast następnie, dodając w tej samej sytuacji kartkę z przeprosinami i wielką
czekoladę, większość ankietowanych(72,8%) przyznała się, że sytuacja zostałaby złagodzona.
W czwartym pytaniu o pomoc z uszkodzonym komputerem 40% ankietowanych odpowiedzieli, że odłożyliby sprawę na później, a 48% od
razu by pomogli współlokatorowi. Na pytanie o skojarzeniach z dwójką ludzi, którzy stoją na moście pełnym kłódek zakochanych osób,
praktycznie 100 % odpowiedzieli: „są parą”, „są zakochani” oraz inne subiektywne przemyślenia związane z podejściem do zakochanych
osób.
Dalej założyłyśmy sytuację, w której ankietowani bez okazji dostali kwiaty od partnera/partnerki. Okazało się, że zdecydowana większość
czułaby radość, natomiast gdy te kwiaty są dostarczane w formie przeprosin, 57% doceniliby miły gest i wybaczyliby partnerowi/partnerce,
a dla 22,8% te kwiaty nie miałyby żadnego znaczenia.
Następnie Sprawdziłyśmy czy odczucia związane z osobą zależą od elementów wyglądu. W tym celu znalazłyśmy dwa zdjęcia tej samej
dziewczyny, gdzie na pierwszym ona wygląda tak jak zawsze, a na drugim jest pomalowana przez znanego wizażystę. Wyniki pokazały, że
ta sama osoba może być postrzegana zupełnie inaczej w zależności od wyglądu: w pierwszym przypadku większość osób zauważyła, że
dziewczyna jest radosna, pełna energii, miła, odważna etc i kojarzyła im się z dziećmi, wakacjami, słońcem i zabawkami, a w drugim
skojarzenia i możliwe cechy charakteru kardynalnie się różniły: pewność siebie, arogancja, profesjonalizm, inteligentność, korpo,
pieniądze, sukces, media społecznościowe etc. Przeprowadzone badanie potwierdziło teorię Latoura o aktorach nie-ludzkich, którzy
podświadomie wpływają na percepcję zdarzeń przez ludzi.
Ankieta 2
Przeprowadziłyśmy z dziewczynami jeszcze jedno ankietowanie w celu weryfikacji postaw badanych, wzięło w nim udział 22 kobiety i 11
mężczyzn.
Wszyscy ankietowani wyrazili respektowanie znaków ostrzegawczych, ale powodów było dlatego kilka i zdania na ten temat też się różniły.
Niektórzy po prostu bali się otrzymać mandat, niektórzy lubią postępować według zasad, a największy procent ludzi bali się narazić na
niebezpieczeństwo. Skojarzenia z pachołkiem były też bardzo różne, kojarzył się on ankietowanym z awarią, niebezpieczeństwem,
robotami drogowymi, były także inne powody, ale okazały się mniej istotne niż te o których przed chwilą wspomniałam.
Zapytałyśmy ludzi jeszcze o to, w jaki sposób zareagowaliby przy widoku pachołka przed windą, więcej niż połowa od razu poszłaby
schodami, część ludzi spytałaby woźnego o co chodzi z tymi pachołkami, byli także ci, którzy w żaden sposób by nie zareagowali i weszliby
do windy, ignorując pachołki.
Zapytałyśmy także czemu ludzie nie weszliby do tej windy, na co więcej niż 70% ankietowanych odpowiedzieli, że nie zrobiliby tego ze
względu na własne bezpieczeństwo, a powyżej 10% ankietowanych nie weszliby ze względu na możliwe pretensje ze strony innych.
Eksperyment
W naszym eksperymencie sprawdziłyśmy oddziaływanie aktorów nie-ludzkich na podróżnych warszawskiej komunikacji miejskiej. W tym
celu zdecydowałyśmy postawić pachołki przed działającymi schodami na stacjach metra Stadion i Centrum Nauki Kopernik, żeby zobaczyć,
jak będą reagowali ludzie. Wśród ogólnej liczby osób korzystających ze schodów w czasie eksperymentu 58 osób poszło na schody
ruchome i zawróciło widząc pachołki(39%), 9 osób weszło na schody „Z własnej woli”(6%), a około 92 osób(61%) wyraźnie wybrało zwykłe
schody widząc naszych aktorów. Trzeba jednak zaznaczyć różnicę pomiędzy Metrem Stadion Narodowy a Metrem Centrum Nauki
Kopernik, ponieważ w pierwszym przypadku ludzie były w pośpiechu, panował chaos, schody ruchome znajdowały się obok schodów
zwykłych, a w drugim ludzie raczej się nie spieszyły, miały pozytywne nastawienie; tylko schody ruchome, schody zwykłe na drugim końcu
peronu- prowadzą do wyjścia po drugiej stronie ulicy.
Sytuacje na stacji Metro Stadion Narodowy:
1. Pachołki blokowały wejście na schody; Nikt nie przeszedł
-Brak reakcji ze strony strażnika metra
-Wycieczka dzieci zaczęła komentować, że schody działają, ale nauczycielka zaprowadziła je na zwykłe schody
-Ludzie w wyraźnym pośpiechu bez wahania wybierali zwykłe schody
2. Aktorzy nie-ludzcy blokują schody, ale aktor ludzki wchodzi na schody ruchome pomimo blokady
- Podróżująca spojrzała na aktora ludzkiego z rozbawieniem i skorzystała ze zwykłych schodów
- Podróżujący popatrzył na aktora ludzkiego z dezaprobatą
-Większość osób wybrało zwykłe schody

Sytuacje na stacji metro Centrum Nauki Kopernik:


1. Aktorzy sieci blokują schody
-Dyskusja między dwoma podróżnymi- jeden przekonywał, aby iść na schody skoro działają, drugi zachęcał, aby skorzystać z innego wyjścia
-Podróżni patrzyli z niezadowoleniem, ale przechodzili na inne schody
2. Aktorzy sieci blokowali schody, ale aktor ludzki wchodził na schody
-Pracownik MZA wszedł na schody- stwierdził, że pachołek nie wygląda jak znak ostrzegawczy postawiony przez metro
- Podróżny wszedł na schody- zapytany dlaczego, odpowiedział że nie wie gdzie jest inne wyjście a bardzo się śpieszy
- Podróżna zawróciła na widok pachołka, ale zauważyła pracownika MZA i weszła za nim
-Podróżny podszedł do aktora-sieci, dokładnie go obejrzał, zdezorientowany stał ok. 20 sekund i odszedł
- Pracownik metra zainteresował się pachołkami- poszedł zadzwonić do dyżurnego metra
- Dwie osoby sfotografowały pachołki

WNIOSKI
Przeprowadzony eksperyment pokazał, że okoliczności wzmacniają oddziaływanie pachołka: na przykład tam, gdzie pachołek szczególnie
utrudniał „życie”, budził większe zdezorientowanie, poirytowanie, ludzie częściej wybierali zwykłe schody, bo nie mieli czasu się
zastanawiać nad sytuacją
Zauważyłyśmy również szeroką gamę reakcji- od rozbawienia i zaciekawienia do poirytowania i złości
Zostały więc wytworzone sieci- przedmiot zdjęć, konwersacji, starcia postaw moralnych, wydłużenie trasy, zwiększenie zmęczenia (być
może przyczyniło się to do dalszych konsekwencji), sieć między pracownikiem metra i jego zwierzchnikiem, czy między aktorem ludzkim a
pracownikiem metra.

W związku z powyższym można jednoznacznie stwierdzić, że aktor wykazał moc sprawczą, która wpłynęła na większość badanych,
ponieważ tylko 9 jednostek się wyłamały.

z powyższej analizy wynika, że Oddziaływanie pachołka jako aktora nie-ludzkiego jest tak silne, że wiekszosc ludzi nie odważyła się wejść na
schody, co potwierdziło naszą tezę.

Latour twierdzi, że rzeczy, które nas otaczają, ucieleśniają, a nawet materializują rozstrzygnięcia etyczne oraz normy społeczne, stając się
nieodłącznym elementem naszego funkcjonowania. Zmuszają nas, żebyśmy uwzględniali w codziennym funkcjonowaniu normy w nich
zawarte (znaki ostrzegawcze z jednej strony mają chronić nas przed wypadkiem i zmuszają nas do działania zgodnego z normą
bezpieczeństwa, a z drugiej strony chronią nas przed mandatem ze strony pracowników metra, a więc działamy zgodnie z normą
ewentualnego braku strat finansowych).

teoria aktora-sieci głosi, że dzięki włączeniu przedmiotów w sieci translacji możliwe staje się podtrzymanie więzi społecznych. zgodnie z
Latourem, „Więź społeczna nie łączy, jeśli wykluczamy przedmioty”. Oznacza to, że działanie samych czynników ludzkich jest zbyt słabe do
wytworzenia czy utrzymania więzi społecznych między aktorami ludzkimi. Potrzebują kleju, w postaci rzeczy, które na nowo zbudują więź
między ludźmi.

You might also like