Proaktywna Starość

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 210

M A Ł G O R Z A T A B R Z E Z IŃ S K A

P ro a ktyw n a
STAROŚĆ
Strategie radzenia sobie ze stresem
w okresie późnej dorosłości

Bengram Difin
Recenzent
dr hab. Stan isław a Steuden, prof. K U L

Copyright © by Difin SA
W arszawa 2011

W szelkie praw a zastrzeżone. Kopiow anie, przedrukow ywanie


i rozpow szechnianie całości lub fragm entów niniejszej pracy
bez zgody w ydaw cy zabronione.

Korekta
Anna K rasucka

Redaktor prow adząca


A leksandra M ałek

IS B N 978-83-7641-367-9

Difin SA
W arszawa 2011
00-768 W arszaw a, ul. F. K ostrzew skiego 1
tel. 22 851 45 6 1 ,2 2 851 45 62
fax 22 841 98 91
www.difin.pl
Skład i łam anie: Edit sp. z o.o.
W ydrukowano w Polsce
Spis treści

Wstęp 7

Rozdział 1
W ielow ym iarow ość starzenia się 13
1.1. Ustalenia teoretyczne dotyczące okresu późnej dorosłości 13
1.1.1. Starość i starzenie się - kwestie definicyjne 14
1.1.2. Koncepcje starzenia się i starości 22
1.2. Psychofizyczne aspekty starości 26
1.2.1. Stan zdrowia i sprawność 27
1.2.2. Funkcjonowanie psychologiczne 30
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 43
1.3.1. Relacje społeczne 43
1.3.2. Styl życia 60

Rozdział 2
Wieloaspektowość aktywności zaradczej
2.1. Aktywność zaradcza 73
2.1.1. Stres i radzenie sobie 73
2.1.2. Proaktywne zachowania zaradcze 79
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 91
2.2.1. Zasoby jako moderatory zachowań zaradczych 92
2.2.2. Rola wybranych zasobów w aktywności zaradczej 95
2.3. Sytuacje trudne i radzenie sobie w starości 115
2.3.1. Sytuacje trudne 115
2.3.2. Zachowania zaradcze osób starszych 119

Rozdział 3
Proaktywność w okresie późnej dorosłości
3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 129
3.1.1. Proaktywne strategie zaradcze 129

6 Spis treści

3.1.2. Czynniki socjodemograficzne a zachowania proaktywne 134


3.1.3. Cechy osobowości a proaktywne strategie radzenia sobie 146
3.1.4. Wybrane zasoby osobiste a proaktywne strategie zaradcze 153
3.2. Typy proaktywności 159
3.2.1. Strategie radzenia sobie w wyodrębnionych typach osób starszych 159
3.2.2. Zmienne socjodemograficzne u osób o różnych typach proaktywności 163
3.2.3. Cechy osobowości u osób różniących się typem proaktywności 164
3.2.4. Wybrane zasoby osobiste u osób o różnych typach proaktywności 172
3.3. Wspieranie proaktywności w okresie starzenia się 176

Zakończenie 181

Aneksy 185

Bibliografia 195
Wstęp

Literatura poświęcona starzeniu się i starości jest coraz bogatsza, jednak publikacje
dotyczące problematyki aktywności zaradczej osób w okresie późnej dorosłości,
szczególnie piśmiennictwo polskie, są stosunkowo nieliczne. Dodatkowo istnieją­
ce polskie pozycje powstały głównie na gruncie socjologii i pedagogiki, psycholo­
giczne ujęcie tego tematu ciągle nie jest dostatecznie reprezentowane. Jest to zatem
pierwsza m onografia podejmująca zagadnienie stresu i radzenia sobie z nim przez
osoby w podeszłym wieku. Problematyka ta ujmowana jest poprzez pryzmat kon­
cepcji proaktywnego radzenia sobie. Badania na temat proaktywności osób star­
szych na świecie są prowadzone dopiero od kilku lat i jest ich bardzo niewiele, na­
tomiast na gruncie polskim badań takich jeszcze nie było. Podjęta tematyka wydaje
się ważna również dlatego, że coraz więcej osób dożywa okresu późnej dorosłości
i coraz dłużej w niej przeżywa, a wskazuje się na proaktywność jako ważny czyn­
nik w kształtowaniu jakości życia, co stanowi obiecującą perspektywę budowania
pomyślnej starości dla coraz większej liczby seniorów.
Proaktywna starość wpisuje się w stosunkowo nowy nurt dyskusji o starzeniu
się i starości, który akcentuje możliwości optymalnego przystosowania się i roz­
woju osób starszych, wskazuje różnorodne zasoby ułatwiające poradzenie sobie
z charakterystycznymi dla tego okresu sytuacjami trudnymi oraz podkreśla odpo­
wiedzialność człowieka za kształt tego ostatniego etapu życia. W nowym świetle
ukazane jest zagadnienie strategii pomyślnego starzenia się poprzez wzmacnianie
posiadanych zasobów i budowanie nowych, inicjatywę i kreatywność, przygotowy­
wanie się na wystąpienie potencjalnych zagrożeń/strat.
W ostatnim czasie obserwuje się wzrastające zainteresowanie problematyką sta­
rości, co niewątpliwie wiąże się z demograficznym faktem postępującego w coraz
szybszym tempie starzenia się społeczeństw najwyżej rozwiniętych krajów świata
(Szukalski 2009; Synak 2002; Frątczak, Sobieszak 1999). Podkreśla się również, że
starość stanowi równie istotny etap życia jak każdy inny, a poznanie psychologicz­
nych procesów starzenia się m oże przyczynić się do pogłębienia ogólnej wiedzy
o człowieku (Straś-Romanowska 2002). O ile wcześniejsze prace psychologiczne
dotyczące starości (stosunkowo nieliczne w porównaniu z pracami dotyczącymi
8 Wstęp

innych okresów życia) odsłaniały raczej regresywne zm iany funkcji psychicznych


(por. np. Pitt 1986), o tyle współczesne badania koncentrują się zasadniczo na za­
sobach psychicznych człowieka starego, ukazując nie tylko jego ograniczenia, ale
i możliwości rozwojowe (por. np. Steuden 2009, 1990; Steuden, M arczuk 2006;
Stuart-H am ilton 2006; Brandtstadter i in. 1993; Hyer i in. 1984). Jest to podykto­
wane zapotrzebowaniem społecznym na wiedzę o tym, jak spowolnić proces pa­
tologicznego starzenia się, jak pom óc człowiekowi staremu w m aksymalnym wy­
korzystywaniu rezerw psychicznych oraz jak uczynić starość satysfakcjonującym
okresem życia.
Funkcjonowanie człowieka w okresie późnej dorosłości cechują wielowymia­
rowe zm iany w sferze biologicznej, psychicznej i społecznej. Są to zm iany wielo­
kierunkowe - mają zarówno charakter regresywny, jak i progresywny (Straś-Ro-
manowska 2002). Biologiczny aspekt starzenia się i starości ma charakter głównie
negatywny - procesy kataboliczne przeważają nad anabolicznymi, a cały organizm
wykazuje zm iany regresyjne, nie nadążając z procesam i odnowy i regeneracji (Wo-
lańslci 2006; Zych, Kaleta-W itusiak 2006; Bugajska 2005; Krzyżowski 2004). Jest
to niewątpliwie czynnik warunkujący, ale nie determinujący, funkcjonowanie psy­
chospołeczne w tym okresie życia. Starość na tym poziom ie to czas sprzeczności:
mądrość, doświadczenie, a z drugiej strony otępienie, bieda, lęk przed śmiercią,
sam otność (Straś-Romanowska 2000; Szatur-Jaworska 2000; Kępiński 1994).
Na poziom ie społecznym na plan pierwszy wysuwa się zagadnienie relacji z innymi
ludźmi, stanowiących często o jakości życia ludzi w podeszłym wieku. W związ­
ku z utratą niektórych ról społecznych szczególnego znaczenia nabierają więzi
rodzinne i przyjacielskie, w przypadku ich braku - zjawisko sam otności i osa­
motnienia (Szukalski 2006b; Czekanowski 2002b; D ubas 2000; Lang, Carstensen
1994). Najważniejszą cechą populacji ludzi starych jest jednak jej ogromne zróż­
nicowanie, które wynika z odmiennych zadatków genetycznych, doświadczeń ży­
ciowych, strategii realizacji własnych planów życiowych i strategii adaptacyjnych
(Szarota 1998).
Na temat stresu i radzenia sobie istnieje bogata literatura naukowa. We w spół­
czesnych pracach psychologicznych dotyczących tego zagadnienia duży nacisk
kładzie się na aktywność ukierunkowaną na opanowanie stresu, czyli na radze­
nie sobie (ang. coping). W dotychczasowych badaniach koncentrowano się głów­
nie na typie radzenia sobie, którego celem jest łagodzenie przeżywanego dystre-
su. O kreśla się je mianem reaktywnego radzenia sobie, które definiuje się jako
starania nakierowane na uporanie się ze stresującym doświadczeniem , które już
w ystąpiło albo aktualnie trwa. O soba koncentruje swe wysiłki na kom pensacji
szkody czy złagodzeniu krzywdy. Tym czasem wskazuje się na istnienie, biorąc
pod uwagę tem poralny wymiar aktywności zaradczej, kilku innych typów radze­
nia sobie (Greenglass i in. 1999; Schw arzer, Taubert 2002). O prócz reaktywne­
Wstęp 9

go w yró żn ia się jeszcze antycypacyjne radzenie sobie, które ukierunkowane jest


na nieuchronne wydarzenie, jakie na pewno będzie m iało m iejsce w najbliższej
p r z y s z ł o ś c i i które niesie ze sobą ryzyko spowodowania krzywdy lub straty dla
podm iotu. Polega np. na poszukiwaniu pom ocy czy urucham ianiu innych za­
sobów, aby zapobiec wystąpieniu stresora. M ówi się również o prewencyjnym
radzeniu sobie, polegającym na grom adzeniu ogólnych zasobów mogących
zm niejszyć skutki przyszłych wydarzeń stresowych. O dn osi się ono do wyda­
rzeń stresowych, które m ogą nastąpić w bardziej odległej przyszłości. Celem jest
przede w szystkim zm niejszenie praw dopodobieństw a wystąpienia stresującej
sytuacji. O pisu je się też proaktywne radzenie sobie, które składa się z wysiłków
nakierowanych na grom adzenie ogólnych zasobów, mających ułatwić wykorzy­
stanie przyszłych szans i rozwój osobisty. Prewencyjne i proaktywne radzenie
sobie m anifestują się częściowo poprzez te same rodzaje zachowań, jak np.: roz­
wijanie um iejętności, grom adzenie zasobów czy długoterminowe planowanie.
Jednak m otywacja do nich jest różna - pochodzi z oceny sytuacji jako zagro­
żenia (prewencyjne) lub wyzwania (proaktywne), (Greenglass 2002; Pasikowski
i in. 2002).
Problematyka radzenia sobie została więc rozszerzona o nowe elementy: pozy­
tywne emocje, cele, znajdowanie korzyści i poszukiwanie ich sensu. Uzupełnienie
zagadnienia aktywności zaradczej o wytrwałość w dążeniu do celu i wysiłki nakie­
rowane na rozwój osobisty oferuje bardziej wszechstronny obraz ludzkiego zmaga­
nia się z życiem. Przy założeniu, że życie sam o z siebie jest nieodzownie związane
ze stresującymi wymaganiami, zachowania zaradcze zyskują ważne miejsce ponad
prostymi działaniam i rutynowymi i nawykowymi. Koncepcja proaktywności kon­
centruje się na zachowaniach zorientowanych na długoterminowe cele, które mają
miejsce, zanim wystąpi sytuacja stresowa. N ie chodzi tu koniecznie o konkretnie
określony stresor. Postawione sobie cele m ogą wywoływać powstawanie nowych
możliwości, a zmaganie się z własnym rozwojem m oże być mniej lub bardziej
stresogenne, czasam i w sposób zupełnie nieprzewidywalny (Schwarzer, Taubert
2002). Zachowanie proaktywne to zatem proces rozpoznawania potencjalnych
wyzwań i zagrożeń oraz podejmowania działań z wyprzedzeniem, aby je wyko­
rzystać lub im zapobiec. M oże ono wyeliminować dużą część stresu, zanim on
wystąpi, poprzez usunięcie, zredukowanie czy modyfikację zbliżającej się sytuacji
trudnej. Ludzie radzący sobie ze stresem w sposób proaktywny wykorzystują zdol­
ność przewidywania - dostrzegają ryzyko, wymagania i możliwości, jakie niesie
przyszłość, ale nie spostrzegają tego głównie w kategoriach zagrożenia, krzywdy
czy straty. Sytuacje trudne postrzegają raczej jako wyzwania. Ważną cechą proak-
tywnego radzenia sobie jest częste wykorzystywanie społecznego wsparcia, czyli
instrumentalnych, informacyjnych i emocjonalnych zasobów oferowanych przez
innych (Greenglass 2002).
10 Wstęp

Proaktywne radzenie sobie bezpośrednio redukuje negatywne skutki sytua­


cji trudnych, jak np. depresja czy wypalenie zawodowe. Ten typ radzenia sobie
jest strategią pozytywną i przyczynia się do rozwoju osobistego, więc dzięki
stosow aniu go m oże nastąpić w zrost zadowolenia z życia czy zawodowej sku­
teczności (Greenglass 2002). Badania prowadzone w ramach koncepcji proak-
tywnego radzenia sobie pokazują, że u osób starszych tego typu form y radzenia
sobie są negatywnie skorelowane ze spraw nością fizyczną i z depresją (Greenglass
i in. 2006), natom iast pozytywnie z orientacją przyszłościow ą (Ouwehand i in.
2006). W ykazano również, że proaktywne radzenie sobie ze stresem jest związa­
ne z wyższym poziom em satysfakcji z życia i jest predyktorem psychologiczne­
go dobrostanu (U skul, G reenglass 2005). O dgryw a ono również pozytywną rolę
w czasie hospitalizacji w rehabilitacji osób po złam aniu kości i biodra. O soby
stosujące tego typu strategię osiągały bardziej pozytywne rezultaty w rehabilita­
cji (Greenglass i in. 2005).
Starość jest okresem, w którym rośnie liczba stresorów, szczególnie typu
strata (Steuden, M arczuk 2006; Straś-Rom anowska 2002; Szatur-Jaworska 2000;
Lazarus, D eLongis 1983), w związku z tym badanie zachowań zaradczych osób
starszych jest szczególnie ważne. Wyniki badań sugerują, że proaktywne strategie
radzenia sobie pozytywnie wpływają na niezależność w okresie starości, obniżają
poziom odczuwanych codziennych uciążliwości i poziom somatyzacji (Fiksen-
baum i in. 2006; Greenglass i in. 2006). W okresie późnej dorosłości niektóre
sytuacje trudne (jak np. przejście na emeryturę, utrata współmałżonka, pogorsze­
nie się stanu zdrowia, obniżenie poziom u sprawności w codziennym życiu itp.)
są w jakim ś stopniu przewidywalne. Proaktywne radzenie sobie wydaje się być
zatem użyteczną strategią we wzmacnianiu niezależności i obniżaniu liczby stre­
sorów w życiu osób starszych. Podjęta problematyka w pisuje się także we współ­
czesny nurt badań koncentrujący się na zasobach psychicznych człowieka starego
i ukazujący nie tylko jego ograniczenia, ale i m ożliw ości rozwojowe (por. Steuden
2009, 1990; Stuart-H am ilton 2006; Brandtstadter i in. 1993; Baltes, Baltes 1990;
Hyer i in. 1984).
Prezentowana pozycja składa się z trzech zasadniczych części. Rozdział pierw­
szy przybliża problematykę starzenia się i starości, stanowiąc niejako wprowadzenie
do kolejnych zagadnień. Analizowane są tu kwestie definicyjne i koncepcje teore­
tyczne dotyczące starości oraz funkcjonowanie osób starszych w sferze fizycznej,
psychicznej i społecznej. R ozdział drugi przedstawia tematykę stresu i aktywno­
ści zaradczej, wnikliwie charakteryzując koncepcję proaktywnego radzenia sobie.
Przybliżono tu także rolę wybranych zasobów osobistych (takich jak: wsparcie
społeczne, cechy osobowości, poczucie własnej skuteczności, optym izm , sam ooce­
na) w aktywności zaradczej. Wreszcie omówione są najbardziej typowe dla okresu
późnej dorosłości sytuacje trudne oraz podejmowane w ich obliczu zachowania za­
Wstęp 11

radcze osób starszych. R ozdział trzeci stanowi opis proaktywności osób starszych
w oparciu o wyniki przeprowadzonych badań empirycznych1. Scharakteryzowano
stosowane w starości proaktywne strategie radzenia sobie z sytuacjami trudnymi
oraz ich związek z cechami socjodemograficznymi, osobowością oraz zasobami
osobistym i ludzi w starszym wieku. W yodrębniono dodatkowo typy proaktywno­
ści, które różnią się konfiguracją wykorzystywanych strategii proaktywnych, a co
za tym idzie - podejściem do życiowych trudności. Na zakończenie wskazane są
możliwości kształtowania i wzmacniania proaktywnych zachowań zaradczych
oraz praktycznego ich wykorzystywania przez osoby starsze.
Publikacja ta nie powstałaby nigdy, gdyby nie osoby starsze, z którymi kontak­
ty były inspiracją do poszukiwania kategorii ujmujących starość aktywną, mądrą
i pogodzoną ze sobą. N ie do przeceniania jest tu wkład osób, które zgodziły się
wziąć udział w badaniach i na ich potrzeby poddały refleksji swój sposób radzenia
sobie z trudnościami. Chciałabym również podziękować Pani Profesor Stanisławie
Steuden - za towarzyszenie na różnych etapach tworzenia tej książki, inspirujące
rozmowy i cenne przemyślenia.

Podstawą niniejszej publikacji jest rozprawa doktorska pt. „Psychospołeczne uwarunkowania


I ° a żywnych zachowań zaradczych w okresie późnej dorosło ści” obroniona w Instytucie Psycho-
g u Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Z uwagi na popularnonaukowy charakter
entowanego wydawnictwa oraz dbałość o spójność i logikę wywodu do koniecznego minimum
graniczone zostały tu zagadnienia m etodologiczne i szczegółowe wyniki analiz statystycznych (dane
2 ędne do poparcia przedstaw ionych twierdzeń um ieszczone zostały w aneksie).
M É É m
ROZDZIAŁ I

Wielowymiarowość starzenia się

W związku z rosnącym udziałem ludzi starszych w populacji społeczeństw więk­


szości krajów, problematyka gerontologiczna staje się coraz częściej obecna w pub­
licznej dyskusji w sferze nauki, polityki, kultury. W niniejszym rozdziale przed­
stawiono teoretyczne ustalenia oraz wyniki badań empirycznych dotyczących
okresu starzenia się i starości. Paragraf pierwszy stanowi przegląd teoretycznych
stanowisk w kwestii natury tej fazy życia - różnych jej definicji, teorii wyjaśnia­
jących jej genezę i mechanizmy oraz zagadnień starzenia się w skali całych społe­
czeństw. Kolejne części odnoszą się już do jednostkowego doświadczania starzenia
się i starości. Paragraf drugi ujmuje te zjawiska na poziom ie psychofizycznym. Na­
tomiast społeczne funkcjonowanie osób w okresie późnej dorosłości przybliżone
jest w paragrafie trzecim.

1.1. Ustalenia teoretyczne dotyczące okresu


późnej dorosłości
Dyscypliną naukową zajmującą się problematyką starości i starzenia się jest geron­
tología (z gr. geron - starzec i logos - nauka), której intensywny rozwój nastąpił
w drugiej połowie X X wieku w związku z „rewolucją demograficzną” . Gerontolo­
gía wyodrębniła się na drodze scalania opisów empirycznych, teorii i hipotez do­
tyczących późnej dorosłości i jako nauka interdyscyplinarna zawiera zagadnienia
związane m.in. z medycyną, biologią, psychologią, socjologią, pedagogiką, filozo­
fią, ekonomią. Nauki przyrodnicze kładą nacisk na przyczyny starzenia się, zaś
nauki społeczne - na społeczne cechy i następstwa tego procesu (Wojtczak 2005,
s- 16; Zych 2001, s. 78-79; W iśniewska-Roszkowska 1982, s. 4).
Badania odnośnie psychospołecznego funkcjonowania ludzi w okresie póź­
nej dorosłości są szczególnie trudne ze względu na fakt dużej heterogeniczności
14 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

populacji seniorów (Wojtczak 2005, s. 29). Trzeba w nich uwzględnić także efekt
wieku (gorszy wynik w teście wiedzy ogólnej wynika stąd, że prawidłowością starze­
nia się jest obniżenie zdolności intelektualnych), efekt kohorty (gorsze osiągnięcia
są rezultatem przeciętnie niższego poziomu wykształcenia osób starszych, które
urodziły i wychowały się w czasie, gdy dostęp do wykształcenia był trudniejszy niż
dla młodszych od nich pokoleń) oraz efekt sytuacji (różnice między grupami wieku
mogą wynikać z odmienności sytuacji poszczególnych pokoleń, np. teraz na leki wy­
daje się przeciętnie więcej niż 20 lat temu, bo inne są zasady odpłatności za leki, a nie
dlatego, że teraz starsi ludzie są bardziej chorowici), (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 33;
Trempała 2000, s. 120; por. Stuart-Hamilton 2006, s. 198-210; Straś-Romanowska
2002, s. 277). Początkowo skupiano się w badaniach gerontologicznych głównie na
związanych ze starością patologiach i degradacji funkcji psychicznych, społecznych
czy biologicznych. Współcześnie wskazuje się na szanse rozwojowe ludzi starych,
jakość ich życia, mądrość, ciągłe uczenie się (Cieślik i in. 2005, s. 32; Kowalik 2000,
s. 67). W ramach tego drugiego stanowiska poszukuje się czynników optymalizują­
cych i wzbogacających starzenie się oraz akcentuje się rezerwy adaptacyjne i m ożli­
wości kompensacji związanych z wiekiem deficytów (Cichocka 2000, s. 98).

1.1.1. Starość i starzenie się - kwestie definicyjne


Precyzyjne określenie terminów „starzenie się” i „starość” jak dotąd nie powiodło
się - każda podjęta próba rodzi nowe pytania o ich istotę. Poniżej zaprezentowano
najpopularniejsze teoretyczne podejścia do omawianych zjawisk.

Pojęcia „starzenie się" i „starość"


W literaturze gerontologicznej dokonuje się rozróżnienia między starzeniem
się a starością. To pierwsze zjawisko ma charakter dynamiczny, drugie - statycz­
ny. Zaobserwować m ożna dwa dominujące podejścia w definiowaniu tych pojęć.
Pierwsze podkreśla ich biologiczną naturę, a w konsekwencji akcentuje regresywny
charakter starzenia się i starości. Drugie stara się opisać je na wielu płaszczyznach
i wychwycić także zmiany pozytywne.
Według przyrodniczego ujęcia starzenie się organizm ów żywych, w tym czło­
wieka, to ogólne, stale postępujące i nieodwracalne pogarszanie się funkcjono­
wania, którego skutkiem jest wzrastające praw dopodobieństw o śmierci (Książek
2007, s. 18-19; Wolański 2006, s. 4 97-498; Kirkwood 2005, s. 52). To proces natu­
ralny i uniwersalny. Jego początek jest nieuchwytny, zaś umownie przyjm uje się,
że następuje on, gdy zachwiana zostaje równowaga m etaboliczna organizm u, tzn.
gdy zaczynają przeważać procesy kataboliczne nad anabolicznym i (Szarota 2004,
s. 22—23). Jest to zjawisko fizjologiczne (Pędich 1970, s. 326—327), prowadzące
do spadku spraw ności i ograniczania m ożliw ości adaptacyjnych ustroju (Pitt
1.1. Ustalenia teoretyczne dotyczące okresu późnej dorosłości 15

1986, s. 17; K lonow icz 1979, s. 10-11). O d starzenia się odróżnia się starość jako
fazę życia następującą po wieku dojrzałym , charakteryzującą się specyficznymi
zm ianam i w komórkach, tkankach i narządach (Szarota 2004, s. 2 2 -2 3 ; K lon o­
wicz 1979, s. 10-11).
Drugi nurt podkreśla wielowymiarowość starzenia się i starości (Bugajska 2005,
s. 40; Kirkwood 2005, s. 45). Postuluje on, aby ujmować starzenie się człowieka jako
nieuchronny, powszechny i długotrwały proces przebiegający w wielu płaszczy­
znach, którego podstawę stanowią biologiczne zmiany organizmu. Starość określa
zaś jako specyficzną fazę życia, w której zachodzą zmiany ilościowe i jakościowe
(zarówno o charakterze negatywnym, jak i pozytywnym), (Leszczyńska-Rejchert
2005, s. 16-18; Zych 2001, s. 203-204). Rozpoczyna się ona wraz z osiągnięciem
umownie określanego „progu starości” . Charakteryzują ją specyficzne procesy
biologiczne, zm iany psychiczne, dominujące przeżycia i postawy, zmiany w na­
tężeniu potrzeb, zadania rozwojowe, krytyczne zdarzenia życiowe i typowe role
społeczne (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 45; Zych 2001, s. 202).
Podkreślanie złożoności procesu starzenia się prowadzi do wyróżnienia
trzech jego odm ian ze względu na sferę funkcjonowania, której dotyczy - biolo­
gicznego (funkcjonowanie ciała człowieka i pojawiające się zm iany fizjologicz­
ne, które powodują powolną inwolucję organizmu), psychicznego (sam ośw iado­
mość, sposób dośw iadczania związanych z wiekiem różnorodnych zm ian oraz
zdolność przystosow ania się do nich) i społecznego (związki m iędzy jednost­
kowym dośw iadczaniem starzenia się a oczekiwaniami społeczeństwa określają­
cymi rolę starego człowieka), (Zych 2001). Starzenie się psychiczne i społeczne
traktuje się jako wtórne w stosunku do biologicznego (Pakuła 2007, s. 38; K lo ­
nowicz 1979, s. 9). R ozróżn ia się ponadto starzenie się fizjologiczne (zachodzące
w czasie i w stopniu właściwym dla danego gatunku), przedwczesne (ma cechy
starzenia się fizjologicznego, ale występuje we wcześniejszym wieku) i patolo­
giczne (związane z niekorzystnym wpływem chorób i środowiska, który powo­
duje przyspieszenie starzenia się), (Gąbka, Jabłońska-Chm ielew ska 2001, s. 50).
Występuje jednak nakładanie się procesów fizjologicznych i patologicznych
(Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 42), dlatego niekiedy traktuje się starzenie jako
kumulację zjaw isk patologicznych (Bromley 1969, s. 36-43).
Zdefiniowanie pojęcia starości domaga się określenia jej początku. N ajpo­
wszechniej stosuje się tu kryterium metrykalne. Wiek kalendarzowy (chronolo­
giczny) oznacza liczbę przeżytych lat i pozwala obiektywnie podzielić daną popu­
lację na grupy wiekowe. Wyróżnienie grupy osób starych według tego kryterium
spowoduje powstanie zbiorowości ogromnie zróżnicowanej ze względu na stopień
sprawności fizycznej, stan zdrowia i poziom aktywności zawodowej i społecznej
(Pędich 1970, s. 326). Ta heterogeniczność zrodziła potrzebę poszukiwania innych,
bardziej jednoznacznych, wyznaczników starości.
16 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

Jednym z nich jest wiek biologiczny, który określa ogólną żywotność organi­
zmu we wszystkich jego funkcjach (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 49-50; Szwarc
1979, s. 8). Tempo starzenia się różnych narządów i układów nie musi być jed­
nakowe, dlatego im osoby są starsze metrykalnie, tym większe różnice obserwuje
się w zakresie wieku biologicznego (W iśniewska-Roszkowska 1994, s. 23). Niekie­
dy korzysta się z bardziej precyzyjnych wskaźników niż ogólny wiek biologicz­
ny, jak np. wiek anatomiczny, nadgarstkowy czy fizjologiczny (Stuart-Ham ilton
2006, s. 21, 255-256). O bok wieku biologicznego wyróżnia się wiek czynnościo­
wy. M ówi on o stanie sprawności życiowej rozumianej jako sum a przystosowań
biologicznych i psychospołecznych (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 49-50). Wiek
biologiczny jest zasadniczo nieodwracalny, natom iast wiek czynnościowy m oż­
na wytrenować i na drodze systematycznych ćwiczeń m oże on ulec obniżeniu
nawet o kilka lat (Szarota 2004, s. 26). Próbuje się również stosować bardziej za­
awansowane strategie definicyjne odnoszące się do prawdopodobieństwa śmierci
z przyczyn naturalnych, co jednak jest mało powszechne (Stuart-H am ilton 2006,
s. 18-19; M edina 2001, s. 18).
Innym sposobem wyznaczania zaawansowania procesu starzenia się jest usta­
lanie wieku psychicznego na podstawie obiektywnych badań funkcji intelektual­
nych, sprawności zmysłów czy zdolności przystosowawczych albo poprzez od­
wołanie się do samooceny. Ten wskaźnik generalnie oznacza stopień sprawności
umysłowej i jakość psychospołecznego funkcjonowania (Steuden 2009, s. 16; Sza­
tur-Jaworska i in. 2006, s. 46-47). W yróżnia się jeszcze wiek społeczny opisujący
sytuację społeczną osoby w stosunku do liczby przeżytych przez nią lat. Koncep­
cja ta oparta jest na założeniu, że w poszczególnych fazach życia zmienia się cha­
rakter, zakres i hierarchia pełnionych ról społecznych (Szatur-Jaworska i in. 2006,
s. 47; Zych 2001, s. 203). M ówi się również o wieku ekonomicznym (produkcyjny
- nieprodukcyjny) oraz wieku socjalnym (prawnym), które powiązane są z prawem
do otrzymywania świadczeń socjalnych (Kołodziej 2006a, s. 56; Szatur-Jaworska
2000, s. 36-37).
N ajczęściej wykorzystywaną m iarą w periodyzacji ludzkiego życia, ze
względu na łatwość obiektyw nego jej pom iaru, jest wiek kalendarzowy. D o nie­
go odnosi się inne aspekty starzenia się. Jednak pow iązanie wieku m etrykal­
nego z określonym i cecham i fizycznym i i psychologicznym i nie jest proste,
bowiem tem po zachodzących zm ian nie jest u w szystkich jednakowe (Steuden
1990, s. 152; Brom ley 1969, s. 19). O bserw uje się też zjaw isko dyferencjalności
starzenia się, które polega na różnicach w tem pie tego procesu w zależności
od rasy, klim atu, trybu życia, sposobu odżyw iania (W iśniew ska-Roszkow ska
1989, s. 2 2 -2 5 ). Proces stawania się człowiekiem starym jest ciągły i długofalo­
wy i dlatego wskazanie wyraźnego jego początku obarczone będzie pewną dozą
arbitralności.
1.1. Ustalenia teoretyczne dotyczące okresu późnej dorosłości 17

Granice i periodyzacja starości


W różnych dziedzinach nauki podejmuje się, m im o wskazanych trudności, pró­
by określenia m omentu, w którym starość się rozpoczyna (Steuden 1990, s. 152).
W naukach społecznych najczęściej określa się cezurę oddzielającą wiek dojrzały
od starszego na poziom ie 65. lub 60. roku życia (Szarota 2004, s. 23; Pędich 1970,
s. 326). To pierwsze kryterium przyjął w swoich pionierskich badaniach Piotrow­
ski (1973), opierając się na definicjach wieku emerytalnego zawartych w systemach
ubezpieczenia społecznego. Podkreśla on jednocześnie umowność w wyznacza­
niu dolnej granicy okresu późnej dorosłości. Kryterium 60. roku życia proponuje
np. Światowa O rganizacja Zdrowia (W HO), (za: Szarota 2004, s. 23). Niektórzy
badacze postulują jednak uznanie za początek wieku podeszłego już 55. roku życia
(Trempała 2000, s. 122; Bromley 1969, s. 23), inni zaś chcą przesunięcia tej grani­
cy do 70. czy nawet 80. roku życia, a powodem tych sugestii jest coraz późniejsza
utrata sprawności i pojawianie się chorób kojarzonych z tą fazą oraz coraz dłuż­
sze zachowywanie szeroko pojmowanej aktywności (Węgrzyn 2006, s. 113; Rosset
1967, s. 373). Innym podejściem jest przedziałowy, a nie punktowy, próg późnej
dorosłości. W koncepcji tej początek starości przypada na 60.-65. rok życia (Stu-
art-Hamilton 2006, s. 20).
Dyskutuje się również końcowy moment tego okresu. Podaje się 110-120 lat
jako m aksymalną długość życia człowieka, a doniesienia dotyczące najstarszych
ludzi na świecie zdają się potwierdzać tę tezę (Szukalski 2005, s. 29-30; Klonowicz
1979, s. 23). W skazuje się jednak na prawdopodobieństwo błędów w szacowaniu
wieku najstarszych seniorów (Stuart-Ham ilton 2006, s. 16; Kirkwood 2005, s. 66)
oraz na zjawisko tzw. kokieterii starczej (czyli popisywania się przez niektórych
starych ludzi swym późnym wiekiem - dla wywołania większego wrażenia, niekie­
dy i dla osobistych korzyści), (Rosset 1967, s. 27). Niewątpliwie stale podwyższa
się maksymalny odnotowany w chwili zgonu wiek (Szukalski 2005, s. 5-6). Taki
stan rzeczy m ożna wyjaśnić dwojako: jako efekt większej liczby ludności współ­
czesnych społeczeństw (co podnosi prawdopodobieństwo, iż jakaś jednostka do­
żyje ekstremalnie długiego wieku) albo skutek poprawy warunków życia (Szukal­
ski 2005, s. 31). Błędne jest jednak założenie, że dłuższe życie, będące udziałem
współczesnych, zawsze jest traktowane jako błogosławieństwo - dla 3 na 4 senio-
row sprowadza się ono głównie do doświadczania cierpienia i dyskomfortu spo­
wodowanego chorobami (Stuart-Ham ilton 2006, s. 13-14).
W śród determ inant długości życia ludzkiego wymienia się najczęściej czyn­
niki związane z wyposażeniem genetycznym (przypisuje się im 5-15% uwarun­
kowań stanu zdrowia), ze środowiskiem fizycznym (5-10% ), ze środowiskiem
społecznym (20-25% ), ze stylem życia (50%) oraz z lecznictwem (10-20% ), (Wo-
rach-Kardas, Indulski 1999, s. 11; por. O ssow ski 1999, s. 168-174; Pędich 1970,
s. 326-327).
18 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

Stulatkowie
„Pomiędzy rokiem 1960 a 1990 nastąpiła wręcz eksplozja liczby stulatków, np. w Japonii
i Niemczech Zachodnich wzrost był ponad dwudziestokrotny. (...) Liczbę stulatków
na świecie w 2000 roku szacuje się na 167 000 osób, przy czym 47,3% tej populacji
zamieszkuje Amerykę, 22,8% Azję, 27,5% Europę, 1,8% Australię i Oceanię, zaś jedynie
0,6% Afrykę. Europa oraz w mniejszym stopniu Ameryka (zwłaszcza jej północna część)
charakteryzują się znaczną nadreprezentacją stulatków w stosunku do swego potencjału
ludnościowego. (...) Liczba osób w wieku 100 lat i więcej w Polsce w 2002 roku 1541,
z czego 326 stanowią mężczyźni, a 1215 to kobiety. Począwszy od spisu powszechnego
z 1970 roku mamy do czynienia z rozrostem interesującej nas populacji (...). Prognozy
wskazują, że pomiędzy rokiem 2000 a 2050 liczba osób stuletnich wzrośnie na świecie
około 14-20 razy, co oznacza średnie roczne tempo wzrostu rzędu 5,4-6,2% " (Szukalski
2005, s. 13-22).

Jedno z wielu uwarunkowań odmienności w przebiegu starzenia się stanowi


płeć, która różnicuje nie tylko długość życia, ale także przebieg i tempo proce­
sów biopsychicznych (Maciarz 2006, s. 145). Związek płci i długości życia jest
znany od dawna i powtarza się w większości krajów - kobiety żyją dłużej. R óż­
nica w długości życia kobiet i mężczyzn wynosi 6 -8 lat w krajach rozwiniętych,
a 3 -5 lat w większości państw rozwijających się. Tylko na subkontynencie indyj­
skim są regiony, w których m ężczyźni żyją dłużej (Kirkwood 2005, s. 66,216-217).
W 2007 roku w Polsce mężczyźni żyli przeciętnie 71 lat, natomiast kobiety pra­
wie 80 lat (Rutkowska 2008, s. 6). Przewidywane jest ponadto szybsze tempo sta­
rzenia się populacji mężczyzn niż kobiet w Polsce (Jelonek 2006, s. 388). Płeć ma
też istotny wpływ na prawdopodobieństwo dożycia ekstremalnie późnego wieku
- wśród polskich stulatków na 1 mężczyznę przypadało 7 kobiet (Broczek 2007,
s. 10). Przyczyn tych prawidłowości poszukuje się w czynnikach genetycznych,
socjobiologicznych, różnicach w zachowaniach społecznych i trybie życia (Stu-
art-Ham ilton 2006, s. 15-16; Kirkwood 2005, s. 225-226). W związku z większą
długością życia kobiet jest ich w okresie starości więcej niż mężczyzn. Zjawisko
to nosi nazwę feminizacji starości (Wojnicka 2005, s. 59; Frątczak, Sobieszak 1999,
s. 18; Rosset 1967, s. 74). W śród Polaków do 40. roku życia przeważają m ężczyź­
ni (96 kobiet na 100 mężczyzn), po 40. roku życia współczynnik feminizacji wy­
nosi 121, a po 65. roku życia - 167 (Giedrojć i in. 2005, s. 55). W okresie starości
wskaźnik ten rośnie wraz z wiekiem i dla osób z przedziału 60-64 lata wynosi
122, 7 0 -7 4 lata - 151, 80-84 lata - 218, 9 0-94 lata - 312, a powyżej 100 lat - 373.
Obserwuje się też wyższe jego wartości dla mieszkańców miast niż wsi (Wojnicka
2005, s. 59). Zjawisko to wynika m.in. z radykalnego ograniczenia umieralności
okołoporodowej, wielkich ofiar w populacji mężczyzn podczas obu wojen świato­
wych oraz nadumieralności mężczyzn w średnim wieku w latach 80. i na początku
łat 90. (Szatur-Jaworska 2000, s. 67—68).
1.1. Ustalenia teoretyczne dotyczące okresu późnej dorosłości 19

Niezależnie od określenia początku starości uwagę zwraca heterogeniczność


powstałej grupy - osoba przekraczająca próg starości funkcjonuje w zupełnie inny
sposób niż stulatek (Żakowska-Wachelko, Pędich 1995, s. 13). D ążąc do większej
jednorodności, w ramach fazy starości wyróżnia się podokresy. Początkowo suge­
rowano podział na starość właściwą i sędziwą z umowną granicą w wieku 80 lat
(Klonowicz 1979, s. 18-20). Jednak bardziej powszechne stały się klasyfikacje
wyodrębniające w niej więcej etapów (por. np. D zienio za: Klonowicz 1979, s. 18;
Bromley 1969, s. 23).
We współczesnej literaturze najpopularniejsza jest klasyfikacja trójdzielna,
w której, generalnie ujmując, pierwszy etap jest starością sprawną i aktywną, dru­
gi cechuje pogorszenie stanu psychofizycznego, a trzeci to długowieczność. R óż­
nie wytyczane są ramy czasowe tych etapów. W H O wyróżnia wiek przedstarczy
(45-59); wiek starzenia się, zwany także wczesną starością lub „m łodzi-starzy”
(young old), (60-74); wiek starczy, czyli późną starość albo „starzy-starzy” (old old),
(75-89) oraz długowieczność (oldest old, longlife), (powyżej 90), (za: Nowicka 2006b,
s. 18; Szarota 2002, s. 162). Analogiczne, również akcentujące poziom psychofi­
zycznej sprawności oraz zdolność do samodzielnego funkcjonowania, periody-
zacje proponują Nowicka (2006b, s. 18) czy Zych (2005, s. 37). Podkreśla się przy
tym, że znaczna część osób długowiecznych (powyżej 90. roku życia) wykazuje
niekiedy większą sprawność psychofizyczną niż osoby m łodsze (Steuden 2009,
s. 17; Kupisz-U rbańska i in. 2004). Na gruncie psychologii okres dorosłości dzieli
się zazwyczaj na wczesną, średnią i późną. Proponuje się też określenia: dojrzałość
(50-75) i późna dojrzałość (po 75. roku życia), (Brzezińska 2002, 2000). Na okre­
ślenie czasu po 60. (65.) roku życia stosuje się także nazwy „trzeci wiek” i „czwarty
wiek” . Pojęcie „trzeci wiek” odnosi się do osób prezentujących aktywny i nieza­
leżny styl życia, natom iast „czwarty wiek” opisuje (końcowy) okres zależności
od innych (Stuart-Ham ilton 2006, s. 20). N ie ma zatem zgody co do kryteriów
starości i ram czasowych jej etapów. M im o to w analizie tej fazy życia potrzebne
jest oparcie się na pewnych, arbitralnych najczęściej, granicach czasowych, gdyż
wprowadza to przejrzystość terminologiczną i ułatwia operacjonalizację pojęcia
starości (Szatur-Jaworska 2000, s. 37).
Postrzeganie granic omawianego etapu życia przez tzw. przeciętnego człowieka
jest porównywalne z ich opisem w piśmiennictwie naukowym. Polacy jako począ­
tek starości uznają przeciętnie 61 lat, przy czym m łodsze pokolenie ma tendencję
do zaniżania tej granicy, a starsze zaś - do jej zawyżania. Ponadto okazuje się, że
kobiety wyznaczają obie te granice na późniejszy czas niż mężczyźni (Wciórka
2007b). Kryterium starości wskazywane przez Polaków jest niższe niż np. Am e­
rykanów, którzy definiują osoby starsze jako mające 75 lat i więcej (H alik 2002,
s. 22). Granica, poza którą zaczyna się ostatni okres życia człowieka, wyznaczana
jest nieco inaczej na wsi niż w mieście (Lehr 2007, s. 41-42).
20 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

Starzenie się ludności


O bok opisanych zjaw isk odnoszących się do jedn ostki, m ają m iejsce pew­
ne tendencje dotyczące całych populacji. Starzenie się ludności to pojęcie dy­
nam iczne, które określa zm iany w strukturze wieku populacji polegające na
w zroście liczby ludzi starych i zw iększeniu jej w stosun k u do liczby dzieci.
N atom iast starość dem ograficzna jest sytuacją typu statycznego, a definiuje ją
określona proporcja ludzi starszych (Zych, K aleta-W itusiak 2006, s. 33). Ros-
set (1967, s. 174) proponuje uznanie za jej kryterium progu 12°/o ogółu ludności
osób w wieku 60 i więcej lat; O N Z przyjm uje zaś odsetek 7% ludzi powyżej
65. roku życia, a dla zaawansowanej starości dem ograficznej 10% (L eszczyń ­
ska-Rejchert 2005, s. 8).
Proporcja ludzi starych w populacji nie jest stała. W spółczesne społeczeń­
stwa to tzw. społeczeństw a prostokątne, ponieważ porów nyw alna liczba osób
żyje w każdym dziesięcioletnim przedziale wiekowym (Stuart-H am ilton 2006,
s. 13). D o X V II wieku praw dopodobnie jedynie 1% populacji światowej prze­
kraczał 65. rok życia, w X IX wieku było to 4% ludzi, n atom iast dziś w u prze­
m ysłow ionych krajach w wieku em erytalnym jest około 20% ludności (Stuart-
-H am ilton 2006, s. 13; Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 11). L iczebn ość seniorów
rośnie szybciej niż liczebność ogółu ludności oraz liczebność jakiejkolwiek in­
nej grupy wieku (R osset 1967, s. 3 3-46). W Europie obecnie niemal co 5. oby­
watel przekroczył 60. rok życia, w połowie X X I wieku będzie to co 3. m ieszka­
niec (Pędich 2001, s. 14). Przewiduje się, że w 2025 roku ponad 70% w szystkich
ludzi starych na świecie poch odzić będzie z krajów rozw iniętych (Zych 2009,
s. 85). W śród seniorów największe tem po w zrostu liczebności m ają n ajstarsze
podgrupy, w latach 2 0 0 0 -2 0 5 0 liczba osób stuletnich na świecie ma w zrosnąć
około 1 4 -2 0 razy, co oznacza średnie roczne tem po w zrostu rzędu 5,4 -6 ,2 %
(Szukalski 2005, s. 22).
Polska poziom starości demograficznej osiągnęła w 1967 roku. W ciągu ostat­
nich 50 lat dwukrotnie zwiększył się procentowy udział osób powyżej 60 lat
(w 2000 roku wynosił około 17%). Proces ten był nieco bardziej intensywny
wśród kobiet i m ieszkańców wsi (Synak 2002, s. 13). Przewiduje się, że proces
starzenia się społeczeństwa polskiego będzie się pogłębiać. D o 2030 roku udział
osób w wieku poprodukcyjnym wyniesie 24%, przy czym udział kobiet w wieku
powyżej 60 lat wśród ogółu Polek wyniesie niemal 30% (H alik 2002, s. 10-11).
Dodatkow o prognozowany jest spadek liczby ludności Polski, co w połączeniu
z przewidywanym wzrostem liczby osób w wieku poprodukcyjnym oznacza, że
nastąpi nie tylko wzrost bezwzględnej liczby osób starszych, ale i znaczne p o ­
większenie udziału tej grupy w ogólnej liczbie ludności (Szatur-Jaworska i in.
2006, s. 237; Jelonek 2004, s. 17).
1.1. Ustalenia teoretyczne dotyczące okresu późnej dorosłości 21

Struktura ludności według wieku zmienia się pod wpływem: liczby urodzeń,
liczby zgonów oraz liczby i struktury demograficznej migrantów (Sobczak 2002,
s. 136). O znacza to, że przyczyną starzenia się społeczeństw krajów rozwiniętych
jest wydłużenie przeciętnego trwania życia przy równoczesnym spadku liczby uro­
dzeń. Średnie trwanie życia w skali globalnej wzrosło z 47 lat w 1955 roku do 65 lat
w roku 1995 i, zgodnie z przewidywaniami, w 2025 roku osiągnie 73 lata (Synak
2002, s. 12). Uwarunkowań tych czynników poszukuje się we wzroście dobrobytu,
postępie cywilizacyjnym, rozwoju nauk medycznych i opieki zdrowotnej. Tenden­
cjom tym w Europie sprzyja też ponad pół wieku względnego pokoju, brak katakli­
zmów czy epidemii (Halik 2002, s. 138; Szarota 1998, s. 22) oraz przesuwanie się „ku
starości” powojennych wyżów i niżów demograficznych (D ługosz 2006, s. 429).

Starość a geografia
„Największą koncentrację osób w wieku 60 lat i więcej można było obserwować
w 1995 roku wzdłuż wschodniej granicy kraju, a także w aglomeracji warszawskiej
i łódzkiej. Było to zapewne spowodowane relatywnie niższą umieralnością ludności na
wschodzie kraju, a także silną migracją do miast przedstawicieli młodego pokolenia
z terenów wschodnich. W efekcie na tych terenach, a zwłaszcza na wsi, pozostawało
wiele osób starszych, często osamotnionych. Prognoza zmian demograficznych w tym
zakresie przewiduje, że do 2020 roku różnice pomiędzy poszczególnymi regionami kraju
ulegną zmniejszeniu, szczególnie wyraźna koncentracja osób starszych nastąpi zaś na
zurbanizowanych obszarach kraju" (Halik 2002, s. 13-15).
„Analiza procesu starzenia się ludności miejskiej w poprzednim podziale administracyjnym
województw wykazała, że w latach 1990-1998 obszarami odznaczającymi się
najwyższymi wartościami stosunku ludności starszej do ludzi młodych były województwa
łódzkie i mazowieckie, co w dużej mierze stanowiło następstwo ujemnego przyrostu
naturalnego" (Helwich 2004, s. 61).

Starzenie się ludności niesie ze sobą wielorakie konsekwencje. W aspekcie kul­


turowym obejmują one uczestnictwo ludzi starszych w życiu społecznym, orga­
nizowanie ich czasu wolnego, dostępnych form aktywności oraz kreowanie ste­
reotypu starości, który przekłada się na stosunek całego społeczeństwa do starych
ludzi i ich problemów. W aspekcie m edyczno-socjalnym proces ten skutkuje wzro­
stem zapotrzebowania na pom oc medyczną i usługi opiekuńczo-rehabilitacyjne.
Z punktu widzenia ekonomii występuje zachwianie równowagi między tymi,
którzy wypracowują środki, a tymi, którzy z nich korzystają. O brazuje to tzw.
wskaźnik zależności wiekowej, czyli stosunek liczby osób w wieku emerytalnym
do liczby ludzi aktywnych zawodowo. Aktualnie wynosi on około 1:5 dla więk­
szości zindustrializowanych społeczeństw, a szacuje się, że wzrośnie do 1:3 przed
2040 rokiem (Stuart-Hamilton 2006, s. 14-15; Trafiałek 1998b, s. 41-43).
22 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

1.1.2. Koncepcje starzenia się i starości


W literaturze przedm iotu opisano ponad trzysta różnych teorii starzenia się, a na
poparcie większości z nich zebrano dowody empiryczne - jednak żadna nie wyjaś­
nia wszystkich podnoszonych problemów (Książek 2007, s. 17; Kirkwood 2005,
s. 140-141). N iektórzy twierdzą nawet, że starzenie się jest zjawiskiem tak jednost­
kowym i indywidualnym, że konieczne w jego opisie jest odwoływanie się do bio­
grafii jednostek (Szarota 1998, s. 33). Funkcjonujące w naukowym obiegu teorie
starzenia się i starości m ożna podzielić na dwie ogólne kategorie. Pierwszą tworzą
te z nich, które odnoszą się do przyczyn tego procesu i próbują dociekać jego sensu
na poziom ie biologicznym. Druga kategoria teorii to takie, które opisują przebieg
starzenia się i wyjaśniają czynniki go warunkujące.

Schem at 1. Teorie starzenia się i starości

Źródło: opracowanie własne.


1.1. Ustalenia teoretyczne dotyczące okresu późnej dorosłości 23

Teorie poszukujące przyczyn starzenia się robią to z dwóch punktów widze­


nia - ewolucyjnego i molekularnego. Pierwszy z nich dostarcza koncepcji zapro­
gramowanego starzenia się (ograniczenie zakresu życia jednostki zwiększa szanse
przetrwania grupy) oraz wyczerpania reprodukcyjnego (inaczej: ciała jednorazo­
wego użytku), (Kirkwood 2005, s. 92-95; M edina 2001, s. 74-78). W yjaśnienia na
poziomie molekularnym osadzone są na założeniu, że starzenie się m ożna poznać
dokładniej poprzez badanie m echanizmów komórkowych, bowiem śmierć części
komórek w określonych tkankach bądź też zm iana ich działania prowadząca do
upośledzenia funkcji całego organizmu jest przyczyną tego procesu. Dom inują
w tym podejściu koncepcje: akumulacji błędów, aktywacji programu genetycz­
nego i systemu autoim m unologicznego (Książek 2007, s. 22; Stuart-H am ilton
2006, s. 22; M edina 2001, s. 234-283). Przedstawione hipotezy nie wykluczają się
nawzajem - m ożna przyjąć, że starzenie się na poziom ie molekularnym jest wy­
nikiem kilku procesów, których wpływ kumulatywnie rośnie (Stuart-Hamilton
2006, s. 22).
Drugą kategorią teorii starzenia się i starości są te odnoszące się do m echa­
nizm ów kierujących przebiegiem starzenia się. M ożna podzielić je na psycho­
logiczne (ujmują starzenie pod kątem zmian zachodzących w funkcjonowaniu
psychologicznym) i społeczne (wyjaśniają starość na poziom ie relacji jednostki ze
społeczeństwem).
W śród koncepcji o charakterze psychologicznym najpopularniejszy pier­
wotnie był deficytowy model starości, który zakłada obniżanie wraz z wiekiem
zdolności uczenia się i poziomu osiągnięć. Starość jest tu tożsam a ze stratą, rozpa­
dem, brakiem sprawności psychofizycznej, chorobami, słabością. Ten model nie
uwzględnia m ożliwości rozwoju osobowości na każdym etapie życia (Leszczyń-
ska-Rejchert 2005, s. 48). W ramach podejścia deficytowego model defektu prze­
prowadza analogię m iędzy człowiekiem a mechanizmem, który wraz z upływem
lat funkcjonuje coraz gorzej, zaś model ograniczonego używania podkreśla inter­
akcję między biologicznie zaprogramowanym procesem starzenia się a aktywnoś­
cią osobistą i społeczną (Halicki 2000, s. 10-11).
W spółcześnie najbardziej ugruntowaną pozycję m ają modele oparte na kon­
cepcji biegu życia (por. Straś-Rom anowska 2002; Łój 2001b; Biihler 1999). W spól­
ną cechą tych powstałych na gruncie psychologii rozwojowej koncepcji jest zało­
żenie, że rozwój człowieka jest procesem, w którym wyróżnić m ożna jakościowo
odmienne fazy (stadia, etapy), (Brzezińska 2002,2000). Zm iany rozwojowe mają
charakter w ielopłaszczyznow y (sfera biologiczna, psychospołeczna i podm io­
towa) i wielokierunkowy (progres, regres). Rozw ój m ożna pojmować w sposób
pozytywny (jako zm iany wzbogacające, udoskonalające) lub w sposób neutralny
(jako każdy proces zm ian, wykazujący jakiś określony kierunek i przechodzą­
cy przez względnie stałe etapy przemian), (Pietrasiński 1988; Tyszkowa 1988).
24 Rozdział 1. W ielowymiarowość starzenia się

N atom iast pojęcie cyklu życia zakłada, że toczy się ono według wspólnego pro­
gramu - każda faza ma sobie tylko właściwe cechy (wynikające z prawidłowości
rozwoju biologicznego i ze społecznie wyznaczanych danemu okresowi zadań)
i następuje w pewnej nieodwracalnej kolejności, zaś przejście z jednej fazy do
następnej i dobre w niej funkcjonowanie wymaga zrealizowania programu zmian
typowego dla fazy w cześniejszej. Tempo osiągania poszczególnych faz jest za­
leżne od własnej aktywności podm iotu i warunków społeczno-historycznych,
a zatem cykl życia jest zawsze indywidualny (Brzezińska 2000; Szatur-Jaworska
2000, s. 19-21).
W ramach tego podejścia m ożna wskazać teorię zadań rozwojowych Havighur-
sta. O piera się ona na założeniu, że każdy okres życia charakteryzują specyficzne
doświadczenia, które rodzą pewne problemy do rozwiązania - są to zadania roz­
wojowe. Treść ich wiąże się z dojrzewaniem fizycznym, oczekiwaniami kulturo­
wymi oraz standardami, aspiracjami i wartościami człowieka. M ożna je rozumieć
jako postawy, um iejętności czy wiedzę, jakie powinno się nabyć w danym momen­
cie życia. Zadowolenie, poczucie sukcesu i skuteczność w podejmowaniu następ­
nych zadań jest efektem pomyślnego rozwiązania obecnego zadania rozwojowego.
Niepowodzenia prowadzą natomiast do trudności z poradzeniem sobie z kolejny­
mi zadaniam i, czynią człowieka nieszczęśliwym i powodują niską jego ocenę ze
strony otoczenia (Brzezińska 2000, s. 227-228; Trempała 2000, s. 49). Dla okresu
późnej dorosłości wskazuje się następujące zadania rozwojowe (Szatur-Jaworska
i in. 2006, s. 41-42; Brzezińska 2000, s. 236): przystosowanie się do spadku sił fi­
zycznych i pogarszającego się zdrowia; przystosowanie się do emerytury i zmniej­
szonych dochodów; pogodzenie się ze śmiercią współmałżonka; ustalenie się wy­
raźnej przynależności do swej grupy wiekowej; przyjmowanie i dostosowanie się
do zmiennych ról społecznych; urządzenie w sposób dogodny fizycznych warun­
ków bytu. Proponuje się uzupełnienie tej listy o kolejne zadania (Szatur-Jaworska
i in. 2006, s. 54-55; Szatur-Jaworska 2000, s. 46-47).
W ramach omawianego stanowiska sytuuje się też Eriksona koncepcja rozwoju
tożsam ości w cyklu życia. Według niego rozwój człowieka warunkują biologiczne
czynniki popędowe i społeczne interakcje. Cały cykl życia dzieli na 8 okresów roz­
wojowych, których elementem jest konieczność przezwyciężenia kryzysu (konflik­
tu). Pomyślne poradzenie sobie z nim pozwala na prawidłowy rozwój w kolejnych
fazach. Starość (powyżej 60.-65. roku życia) charakteryzuje dychotomia między
rozpaczą wywołaną przez świadom ość zbliżającego się końca życia a integralnoś­
cią definiowaną jako stan umysłu skoncentrowany na osiągnięciu poczucia har­
m onii i sensu. Osiągnięcie integralności rodzi akceptację własnej drogi życiowej,
poczucie sensu, pogodzenie się ze śmiercią, poczucie porządku i znaczenia. Rezul­
tatem pozytywnego rozwiązania kryzysu starości jest m ądrość (Pervin 2002, s. 179;
Straś-Romanowska 2002, s. 276—277).
1.1. Ustalenia teoretyczne dotyczące okresu późnej dorosłości 25

W koncepcji Levinsona starość to okres spadku sił witalnych, zmian fizycznych


i wycofywania się z pracy zawodowej. Wymaga to opanowania nowych ról społecz­
nych, zredefiniowania relacji ze światem i wypracowania wewnętrznej równowagi.
Jest to też czas „spojrzenia z m ostu” na swoje życie (Levinson 1986; por. Turner,
Helms 1999, s. 550-552).
W ramach podejścia akcentującego ciągłość ludzkiego życia m ieści się jeszcze
kilka innych teorii. Teoria kontynuacji zakłada, że poszczególne fazy życia stano­
wią kontynuację poprzednich, dlatego w okres starości wchodzi się z właściwymi
dla siebie z predyspozycjam i i sposobam i przystosowywania się do nowych sy­
tuacji (H alik 2002, s. 19). U podstaw teorii odpowiedników leży obserwacja, że
człowiek na starość nie nabywa nowych cech - wcześniejsze skłonności, reakcje
i upodobania ulegają spotęgowaniu, czyli są rezultatami (odpowiednikami) wcześ­
niejszego rozwoju (Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 48; Trafiałek 1998b, s. 25). Teo­
ria orientacji historycznej (Kowalik 2000, s. 68) podkreśla, że sprawność fizyczna
i intelektualna, doświadczenia życiowe, kompetencje społeczne z wcześniejszych
okresów wpływają na funkcjonowanie w fazach późniejszych, a zgrom adzone
przed starością zasoby pom agają przeciwstawić się regresowi i sprzyjają sam odo­
skonaleniu.
O m ów ione powyżej teorie starzenia się i starości miały konotacje psycholo­
giczne. W śród koncepcji o charakterze społecznym największe znaczenie mają
dwie opozycyjne względem siebie teorie - wycofania i aktywności.
Teoria wycofania (wyłączania, niezaangażowania) ujmuje wyłączanie się starze­
jących się osób z dotychczasowych aktywności społecznych jako naturalne i nie­
uchronne. Z punktu widzenia jednostki eliminuje to stresy związane z podejm o­
waniem nowych zadań oraz niebezpieczeństwo porażki, zaś z punktu widzenia
społeczeństwa zapewnia płynność przejmowania pozycji społecznych przez poko­
lenia młodsze. Wydaje się ono sprzyjać takim zadaniom rozwojowym w starości
jak bilans życia, refleksja nad przemijaniem, reorganizacja dotychczasowego stylu
życia. Krytycy teorii wskazują, że pragnienie wycofania nie jest powszechne, zale­
ży od otoczenia i sytuacji społecznej. M ożna więc mówić o zjawisku wycofywania
się wymuszonego przez warunki społeczne, kulturowe czy instytucjonalne. Nie
jest to zjawisko jednoznacznie pozytywne czy negatywne, na stosunek do niego
duży wpływ mają różnice indywidualne (por. Steuden 2009, s. 41; Niezabitowski
2007, s. 94-97; Rembowski 1984, s. 34-35; Bromley 1969, s. 83-88).
Z kolei według teorii aktywności utrzymywanie wielu form działalności oraz
odrzucanie faktu własnej starości jest warunkiem udanego funkcjonowania w tej
fazie życia. Potwierdzają to badania wskazujące na pozytywny wpływ aktywności
na sprawność i szereg funkcji życiowych ludzi starszych. Angażowanie się w nowe
sfery bywa rekompensatą za wycofanie się z innych. Podkreśla się tu potrzeby i m oż­
liwości adaptacyjne seniorów oraz wpływ pełnionych ról i posiadanego statusu na
26 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

obraz siebie. Wadą tej koncepcji jest brak odniesień do starości osób, które dotąd
nie przejawiały aktywności cechującej większość łudzi lub które nie mogły być ak­
tywne z konkretnych przyczyn (Niezabitowski 2007, s. 93; H alik 2002, s. 18-19;
Rembowski 1984, s. 33-34).
Inną propozycją w tym nurcie jest teoria kompetencyjna, która ujmuje funk­
cjonowanie człowieka starego bardziej relacyjnie niż dwie poprzednie. W okresie
starości, podobnie jak w każdym innym etapie życia, zachowania są odpowiedzią
na wymagania otoczenia i jednocześnie wynikają z osobistych zasobów człowie­
ka. W ymagania wobec ludzi starych oraz posiadane przez nich zasoby nie są takie
same jak w m łodszych latach, dodatkowo zmienia się wraz z wiekiem sposób spo­
strzegania tych wymagań. Podkreśla się tu odpowiedzialność człowieka za kształt
własnej starości poprzez nabywanie różnego typu kompetencji, np. lepszego rozu­
mienia siebie i innych czy zdolności planowania wydarzeń i kontroli czasu (Steu­
den 2009, s. 40; Halicki 2000, s. 11-12).
Powyższy przegląd teoretycznych ustaleń dotyczących starzenia się i staro­
ści wskazuje na ogrom ne zróżnicowanie tej fazy życia - zarówno w wymiarze
interindywidualnym, jak i intraindywidualnym. Sposób funkcjonowania ludzi
starszych na różnych płaszczyznach będzie przedm iotem kolejnych części tego
rozdziału.

1.2. Psychofizyczne aspekty starości


W skazuje się, że na poziom ie biologicznym starość jest okresem, w którym
procesy kataboliczne przew ażają nad anabolicznym i, a cały organizm wykazuje
zm iany regresyjne, nie nadążając z procesam i odnowy i regeneracji (Krzyżow-
ski 2004, s. 37). W iększy spadek w ykazują bardziej złożone funkcje w organi­
zm ie (Wolański 2006, s. 504-506), a przem iany te są powszechne i destrukcyjne
(Bugajska 2005, s. 15). Ich wynikiem jest m niejsza u osób starszych odporn ość
im m unologiczna, w ydolność m echanizm ów homeostazy, zdolność adaptacji
i od porn ość na stres (Zych, Kaleta-W itusiak 2006, s. 29). W pływają one też
niewątpliwie na funkcjonowanie psychologiczne. N a tym poziom ie starość łą­
czy wiele sprzeczności: z jednej strony m ądrość i doświadczenie, a z drugiej
- otępienie, biedę, sam otn ość (Szatur-Jaworska 2000, s. 31; Kępiński 1994,
s. 378-379). N ajw ażniejszą cechą populacji ludzi starych jest jej różnorodność,
która wynika z odm iennych zadatków genetycznych, dośw iadczeń życiowych,
strategii realizacji własnych planów życiowych i strategii adaptacyjnych (Bu­
gajska 2005, s. 15; Bee 2004, s. 611; Szarota 1998, s. 31). W łaśnie zróżnicowanie
funkcjonow ania psychofizycznego osób w tym okresie rozwojowym jest treścią
niniejszego paragrafu.
1.2. Psychofizyczne aspekty starości 27

1.2.1. Stan zdrowia i sprawność


Fizjologiczne starzenie się dotyka wszystkich narządów i układów organizmu
człowieka (por. M edina 2001; Zakowska-Wachelko, Pędich 1995; Wiśniewska-
-Roszkowska 1982). Bardzo trudną sprawą jest oddzielenie skutków biologicznego
procesu starzenia się od chorób i ich konsekwencji (Kirkwood 2005, s. 40; Piotrow­
ski 1973, s. 41; Bromley 1969, s. 42). Wyróżnia się trzy grupy schorzeń w starszym
wieku: posiadane od wielu lat; takie, które dopiero pojawiły się, ale nie są związane
bezpośrednio z procesem starzenia się i mają na ogół inny przebieg niż podobne
choroby w wieku m łodszym ; procesy patologiczne spowodowane głównie starze­
niem się (Steuden 2009, s. 31; Szatur-Jaworska 2000, s. 42). Nierzadka jest w tym
okresie polipatologia (Twardowska-Rajewska 2007, s. 37).

Tempo zm ian w organizm ie


Tempo zmian regresywnych poszczególnych struktur i funkcji jest bardzo zróżnicowane.
Wysokość ciała w wieku od 30 do 90 lat zmniejsza się jedynie o około 5% (ok. 1 cm na de­
kadę). Masa mózgu maleje przeciętnie o 10%, liczba włókien nerwowych - o około 27%,
a szybkość przewodzenia bodźców - o 10-15%. Zmiany siły mięśniowej wynoszą około
30%. Pojemność życiowa płuc obniża się już po 30. roku życia w tempie około 10% na
dekadę, więc do 80. roku życia ulega zmniejszeniu o 40% . Wzrasta natomiast tętnicze ciś­
nienie skurczowe krwi o około 25-30% w wieku 20-80 lat (Wolański 2006, s. 504-506).

Utrata sprawności fizycznej jest niemal nieodłącznym elementem obrazu sta­


rości, a ją samą i związaną z nią konieczność korzystania z pom ocy innych często
uważa się za najbardziej przykre zjawisko towarzyszące starości (Gęborek 2001,
s. 71; C sorba 1970, s. 396). Warunkują ją czynniki biologiczne, ale też socjodemo-
graficzne: wiek, płeć i status socjoekonomiczny (Fiksenbaum i in. 2005, s. 279-280;
Frąckiewicz 2002, s. 15). Przyczyną pogorszenia sprawności osób starych są częś­
ciej choroby i ich powikłania niż zmiany inwolucyjne (Zakowska-Wachelko, Pędich
1995, s. 45). Interesujący jest fakt, że choroby charakterystyczne dla Polaków w okre­
sie wczesnej starości, w krajach bardziej rozwiniętych występują częściej w okresie
późnej starości (H alik 2002, s. 84). O soby niepełnosprawne powyżej 60. roku życia
stanowią niemal połowę populacji niepełnosprawnych w Polsce (Skrętowicz, G or­
czyca 2004, s. 96). D la spowolnienia negatywnych procesów i usprawnienia wy­
konywania czynności życia codziennego korzystna jest odpowiednia rehabilitacja
ruchowa. Ważne jest też zrozumienie roli własnej aktywności w podtrzymaniu
sprawności psychofizycznej (Olszewski 2001; Rosławski 2001, s. 5-7).
Najczęstsze schorzenia fizyczne albo psychiczne, które powodują zaburzenia
funkcjonowania u osób w podeszłym wieku określa się we współczesnej gerontologii
28 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

jako wielkie problemy geriatryczne. Są to stany wieloprzyczynowe, przewlekłe, trud­


ne do leczenia. Stanowią one stosunkowo powszechne, ale lekceważone zjawisko,
często pozostawiane bez diagnostyki i interwencji (Krzyżowski 2004, s. 91). Zalicza
się tu: upadki, ograniczenie sprawności ruchowej, nietrzymanie moczu lub stolca,
upośledzenie wzroku i słuchu, zaburzenia otępienne, starcze depresje (Krzyżowski
2004, s. 92). Pacjenci z takimi zespołami potrzebują szczególnej opieki, niejedno­
krotnie wymagają pom ocy instytucjonalnej (Laskowska-Szcześniak, Szczęśniak
2001, s. 170).
Oceniając sprawność osób starszych, najczęściej rozpatruje się ich sprawność
lokom ocyjną oraz w zakresie czynności życia codziennego (np. ubieranie, sprząta­
nie, zakupy itp.). Zarówno badania Piotrowskiego (1973), jak i ich replikacja (Bień
2002a) ujawniają stosunkowo dobrą sprawność lokomocyjną osób starszych oraz
nieco gorszą w zakresie sam oobsługi. Stopień niesprawności ruchowej i sam o­
obsługowej ludzi starszych rośnie z wiekiem (Kupisz-Urbańska i in. 2006; Halik
2002, s. 97). Wysoki jej poziom jest związany z koniecznością pom ocy i opieki
w domu, zagrożeniem instytucjonalizacją, a także z trudnościami w sferze psycho­
społecznej (Fiksenbaum i in. 2005, s. 278—279).
Przy ocenie stanu zdrowia u osób w podeszłym wieku, obok wskaźników bio­
medycznych, bierze się także pod uwagę wskaźniki funkcjonalne i subiektywne.
Samoocena stanu zdrowia to osąd wielu subiektywnych i obiektywnych wskaź­
ników zdrowia, który jest modyfikowany stylem życia oraz statusem społecznym
badanego. Służy ona jako ważny wskaźnik tempa starzenia oraz predyktor jego
pomyślnego przebiegu (Kaczmarek i in. 2006). Wykorzystywana jest w badaniach
jako bardzo istotny, wiarygodny i przydatny wskaźnik dotyczący tej sfery funk­
cjonowania, wpływa bowiem na psychofizyczne sam opoczucie i poziom aktywno­
ści człowieka (Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 75; Bee 2004, s. 608; Trafiałek 1998b,
s. 128). W skazuje się na istnienie zależności samooceny zdrowia osób w starszym
wieku przede wszystkim od poziom u sprawności funkcjonalnej oraz liczby,
a w mniejszym stopniu od rodzaju, odczuwanych dolegliwości (Kaczmarek i in.
2006; Bień 2002a, s. 39; Kuciarska-Ciesielska 1999, s. 68). Na pozytywne lub ne­
gatywne odniesienie do własnego zdrowia wpływają też inne czynniki: zewnętrz­
ne (standard życiowy, kondycja finansowa, wykształcenie) i wewnętrzne (obawy
o przyszłość, poczucie osam otnienia, nawyki i św iadom ość zdrowotna), (Halik
2002, s. 103-117; Trafiałek 1998b, s. 146; Bień 1992, s. 173). Pewną rolę odgrywa tu
także miejsce zam ieszkania - wskazuje się na gorszą kondycję zdrowotną miesz­
kańców wsi niż miast (Halik 2002, s. 117; Trafiałek 1998b, s. 144-145). Zmienna
ta ma związek również z płcią - starsze kobiety oceniają swoje zdrowie gorzej niż
starsi mężczyźni (Broczek i in. 2007, s. 30; Kuciarska-Ciesielska 1999, s. 60; Bień
1992, s. 177; Piotrowski 1973, s. 86). Jako przyczyny tego stanu rzeczy wskazuje
się uwarunkowane biologicznie zróżnicowanie procesu starzenia się oraz różni­
1.2. Psychofizyczne aspekty starości 29

ce w statusie społecznym. Kobiety częściej odczuwają różnego typu dolegliwości


(szczególnie przewlekłe, u mężczyzn częściej występują ostre stany chorobowe),
inają gorsze sam opoczucie i są bardziej narażone na niepełnosprawność. W dłuż­
szym cyklu życia kobiet krótszy jest okres życia w zdrowiu (Szatur-Jaworska i in.
2006, s. 51).
Klasyczne na gruncie polskim badania Piotrowskiego (1973, s. 86) pokazują,
że starsze osoby wartościują swój stan zdrowia raczej negatywnie (41% ocenia
go jako zły, 34% jako średni, 25% jako dobry). Ich replikacja ujawnia pogłębienie
się tej tendencji - w 2000 roku jedynie 17% starszych Polaków ocenia pozytyw­
nie stan swego zdrowia, 31% ocenia go jako przeciętny, a aż 52% jako negatywny
(Bień 2002a, s. 36). Potwierdzeniem tego trendu są badania H alika (2002, s. 103),
w których pozytywną opinię o swoim zdrowiu miało 44% badanych, a negatyw­
ną - 53%. Jeszcze dobitniej widać to w badaniach przeprowadzonych przez G U S
- w wieku powyżej 60 lat zaledwie 10,2% osób oceniło swoje zdrowie jako dobre lub
bardzo dobre, pozostałe oceniły je negatywnie (Kuciarska-Ciesielska 1999, s. 60).
Subiektywne i obiektywne wskaźniki zdrowia ulegają pogorszeniu wraz z zaawan­
sowaniem wieku (Bień 1992, s. 177; Bień 2002a, s. 36; Kaczmarek i in. 2006). Jednak
badania polskich stulatków pokazują, że także niektórzy z nich patrzą na swój stan
zdrowia pozytywnie - 4% oceniło go jako bardzo dobry, 25% jako dobry, 46% jako
znośny, a 19% jako zły (Broczek i in. 2007, s. 30). Populacja osób starszych jest więc
znacznie zróżnicowana pod względem stanu zdrowia i jego samooceny.
Sfera zdrowia rzutuje nie tylko na poziom sprawności i aktywności osób star­
szych, ale też na ich funkcjonowanie psychospołeczne. Król (2005, s. 95) wykazała,
że to właśnie zm iany chorobowe, a nie wiek metrykalny, wpływają na postrzeganie
siebie jako osoby starej. Wbrew stereotypowi wyniki badań sugerują, że ludzie starzy
nie stają się nadmiernie pochłonięci stanem swojego zdrowia, a choroby są u nich
nawet rzadziej rozpoznawane - spodziewają się oni pewnych dolegliwości i nie po­
wiadamiają o nich lekarzy (Kirkwood 2005, s. 45-46). Ich własna ocena stanu zdro­
wia jest korzystniejsza od rzeczywistego jego obrazu (Butrym 1982, s. 148). M im o
to zapotrzebowanie na świadczenia opieki zdrowotnej jest w tej grupie znacznie
większe niż u osób młodych (za: Kołodziej 2006a, s. 62). Prawie co 4. lub 5. oso­
ba starsza - zależnie od wieku, płci i miejsca zamieszkania - przebywała na lecze­
niu szpitalnym (Bień 2002b, s. 96). Ponad połowa pacjentów w podeszłym wieku
Przedłużała hospitalizację, wskazując na psychospołeczny, a nie zdrowotny jej cha­
rakter (Dziewulska, W ysokińska-Miszczuk 2001, s. 104). Przeważająca część osób
starszych (86%) korzystała z porady lekarskiej przynajmniej raz w ciągu ostatnie­
go roku, a na jednego respondenta przypadało przeciętnie 8,9 porady - 8,2 wśród
mężczyzn i 9,3 wśród kobiet (Bień 2002b, s. 84). Padają jednak skargi na dostępność
do świadczeń medycznych (H alik 2002, s. 106—115), wskazuje się także na istnienie
Problemu racjonowania środków medycznych (Ziętkowska 2006). Dlatego mniej
30 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

uciążliwe, nieograniczające codziennego funkcjonowania dolegliwości często nie


są przedmiotem konsultacji lekarskich (Bartoszek 2001, s. 76). Dodatkową kwestią
jest częsty brak pieniędzy na wykupienie wszystkich niezbędnych leków (Halik
2002, s. 116), a aż 84% badanych przyznało, że przyjmuje przynajmniej jedno lekar­
stwo w sposób przewlekły (Bień 2002b, s. 97).

Starość a przyczyny zgonów


Starość jako przyczyna śmierci figuruje na mniej niż 1% świadectw zgonów wydawanych
w Wielkiej Brytanii i na mniej niz 0,1% świadectw zgonów w Stanach Zjednoczonych
(Kirkwood 2005, s. 39). W krajach wysoko uprzemysłowionych tylko około 10% ludzi starych
umiera nagle, szybko, bez większych cierpień, natomiast aż około 80% odchodzi dopiero
po dłuższym, wielomiesięcznym, a nieraz nawet wieloletnim okresie ciężkich cierpień
i niedołęstwa (Wiśniewska-Roszkowska 1982, s. 13). Do głównych przyczyn zgonów osób
w podeszłym wieku należą choroby układu krążenia i nowotwory, które łącznie powodują
ponad 75% ogólnej liczby zgonów (Iwanek 1999, s. 141; Frąckiewicz 2002, s. 16); w tym
ważnym zjawiskiem jest rak piersi, na którego zachorowalność znacznie wzrasta u kobiet po
menopauzie - 80% wszystkich przypadków raka piersi występuje u kobiet po 50. roku życia
(Gajda 2006, s. 181). Ważną przyczyną są również wypadki komunikacyjne, występujące
wśród ludzi starszych ze szczególnie dużą częstością ze względu na postępujące trudności
w orientacji przestrzennej oraz w widzeniu i słyszeniu (Frąckiewicz 2002, s. 16). Inne
to choroby płuc (rozedma i zapalenie płuc), cukrzyca, choroby wątroby i samobójstwa.
Warto pamiętać, że sto lat temu lista ta wyglądałaby zupełnie inaczej: choroby układu
oddechowego, gruźlica, grypa, choroby przewodu pokarmowego (dur brzuszny, cholera),
(Kirkwood 2005, s. 23-24). Trzeba tu uwzględnić, że w miarę starzenia się zabójcze dla
organizmu są nawet takie powikłania, które u młodszego człowieka byłyby łatwe do
opanowania lub w ogóle nie występowałyby (Wiśniewska-Roszkowska 1982, s. 42).

1.2.2. Funkcjonowanie psychologiczne


W sferze psychicznej starzejącego się człowieka zachodzą zmiany, które trudno
jednoznacznie wartościować jako pozytywne czy negatywne. Niewątpliwie okres
ten jest czasem przeobrażeń w zakresie funkcjonowania poznawczego i osobowoś­
ciowego, przem iany dotyczą też sposobu widzenia siebie, swojego dotychczaso­
wego i obecnego życia. Rzutuje to nie tylko na aktualne funkcjonowanie starszej
osoby, ale także na poczucie satysfakcji ze spraw minionych.

Sfera poznawcza
W początkowym okresie badań nad inteligencją ludzi starych dominowała kon­
cepcja deficytu intelektualnego, głosząca, że wraz z wiekiem inteligencja obniża
się. Z czasem została ona zakwestionowana (Stuart-Ham ilton 2006, s. 44-84; Su-
sułowska 1989, s. 120-134; Bromley 1969, s. 266-326). Negatywne efekty wieku za­
obserwowano tylko w zakresie niektórych zadań dotyczących inteligencji płynnej,
np. prostego czasu reakcji, pamięci operacyjnej i epizodycznej, zdolności prze­
1.2. Psychofizyczne aspekty starości 31

strzennych, rozumowania, poszukiwania wzrokowego. Ale osiągnięcia w innych


typach zadań, np. słownikowych, wydają się niezależne od wieku (Verhaeghen
i in. 2006, s. 172). Najbardziej stabilne w ciągu życia są zatem zdolności werbal­
ne, związane z wiedzą oraz z zasobem słownictwa i um iejętnością jego zastosowa­
nia. Pewnemu pogorszeniu z wiekiem ulegają zdolności arytmetyczne, wzrokowe
i przestrzenne. N atom iast największy spadek dotyczy zdolności abstrakcyjno-lo-
gicznych (Steuden 2009, s. 27-28; Marcinek 2007a, s. 73). Wyniki badań podłuż­
nych wskazują, że m im o zmian regresywnych dotyczących niektórych funkcji,
średnia sprawność intelektualna w dorosłości utrzymuje się na podobnym pozio­
mie do około 60. roku życia (Marcinek 2007a, s. 72; Cavanaugh 1997, s. 119-123).
Zależy też ona od fazy starości. Na jej wczesnym etapie (przed 75. rokiem życia)
zmiany są prawie niezauważalne, natom iast w późniejszym okresie zaznacza się
pogorszenie prawie wszystkich zdolności poznawczych, zwłaszcza wymagających
szybkości i um iejętności nietrenowanych (Bee 2004, s. 564).
Z wiekiem nieznacznie pogarsza się pamięć krótkotrwała (Cavanaugh 1997,
s. 115), szczególnie gdy testy ją sprawdzające są bardziej złożone i nakładają dodat­
kowe wymogi na badanego - co sugeruje mniej wydajne strategie kodowania, a nie
mniejszą pojemność. W przypadku pamięci długotrwałej różnice związane z wie­
kiem są bardzo widoczne. N ie m a natomiast jednoznacznych danych dotyczących
zmian w zakresie pamięci prospektywnej, czyli tego, co należy zrobić w przyszło­
ści (Stuart-Ham ilton 2006, s. 89-108). W ykazano też, że wraz z wiekiem następują
zmiany w zakresie przypominania, natomiast rozpoznawanie wydaje się być nie­
zależne od wieku (Turner, H elm s 1999, s. 547).
W starości następuje wydłużenie czasu rozwiązywania problemów i spadek
jego skuteczności. Starsi dorośli podobnie trafnie jak m łodsi rozpoznają dobre
rozwiązania, lecz gorzej radzą sobie z ich generowaniem, nawet gdy problem ma
charakter praktyczny. Jednak m im o to znakomita większość seniorów efektywnie
rozwiązuje prawie wszystkie problemy życia codziennego (zakupy, zarządzanie
finansami itp.), a obniżenie z wiekiem elementarnych sprawności poznawczych
me ogranicza zasadniczo możliwości rozwojowych człowieka (Marcinek 2007a,
s. 73-74; Bee 2004, s. 568).
Przeciwwagą dla pogarszającego się funkcjonowania fizycznego czy poznaw­
czego m oże stanowić wzbogacające się wraz z wiekiem doświadczenie i mądrość
rozumiana jako zdolność rozwiązywania realnych problemów życiowych (Stuart-
H am ilton 2006, s. 54; Bugajska 2005, s. 21; Pietrasiński 1990, s. 40-42). Starość
to czas szczególnie nacechowany mądrością (Jan Paweł II 2004, s. 16). Wraz z wie­
kiem następuje niejednokrotnie zm iana w sposobie myślenia o rzeczywistości
i doświadczania jej. Zaczyna się doceniać to, co najważniejsze, pojawia się dystans
Wstosunku do życia i tolerancja czy akceptacja dla wpisanych w nie paradoksów
i niejednoznaczności. R ośnie św iadom ość ograniczonego wpływu na bieg wielu
32 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

wydarzeń, co rodzi cierpliwość, pokorę i rozwagę (Steuden 2009, s. 69-72; Cieślik


i in. 2005, s. 4 3 -4 4 ; Kępiński 1994, s. 386-387). Zm iany te um ożliw iają inną niż
w m łodszym wieku ocenę własnych osiągnięć i możliwości (Niewiedział 2006,
s. 203). Same osoby starsze również spostrzegają, że z wiekiem i zdobywaniem
kolejnych doświadczeń mają owej m ądrości coraz więcej, ale jednocześnie nie
widzą m ożliwości wykorzystania zdobytego doświadczenia (Cieślik i in. 2005,
s. 42-43). Podkreśla się, że starszy wiek szczególnie wiąże się z mądrością dzięki
reinterpretacji i ocenie historii życia własnej i innych ludzi, ale sam w sobie jej nie
gwarantuje (Steuden 2009, s. 71; Straś-Romanowska 2002, s. 283-284; Cavanaugh
1997, s. 124).
W śród czynników odpowiedzialnych za poznawcze starzenie się wymienia
się ogólne spowolnienie czy spadek szybkości reakcji (Stuart-Hamilton 2006,
s. 61-68; Verhaeghen i in. 2006, s. 175). Starsi dorośli są wolniejsi od młodszych
nawet w przypadku zadań, które są bardzo proste i stawiają niewielkie lub żad­
ne wymagania procesom kontrolnym (np. proste czasy reakcji czy testy szybko­
ści percepcyjnej). Zakłada się, że ile by czasu nie potrzebował m łodszy dorosły na
wykonanie jakiegoś centralnego procesu, to starszy dorosły będzie potrzebował
1,5-2 razy dłuższego czasu (Verhaeghen i in. 2006, s. 175-176). Rozm iary spowol­
nienia mogą być modyfikowane przez stan zdrowia, przyjmowane leki czy aktyw­
ność fizyczną (Kirkwood 2005, s. 155). Wydłużeniu czasu reakcji nie da się jednak
przypisać ogółu zmian, np. w zakresie uwagi lub pamięci operacyjnej (Li i in. 2006,
s. 207; Bee 2004, s. 566-567).
Inną z hipotez, dotyczącą przyczyn pogarszania funkcjonowania poznawczego
w starości, jest hipoteza obniżania się wraz z wiekiem umiejętności efektywnego
hamowania, czyli hamowania nieadekwatnych myśli i dystraktorów, potrzebnego
do utrzym ania celów (Unsworth i in. 2006, s. 55). O dporność na interferencję to
w myśl tej teorii podstawowy proces poznawczy, którego załamanie się wraz z wie­
kiem prowadzi do „zaśm iecania” pamięci operacyjnej starszych osób, tym samym
ograniczając jej pojem ność funkcjonalną i być m oże także prędkość działania (Ver­
haeghen i in. 2006, s. 173; Oberauer 2006, s. 68).
Rozpatruje się w tym kontekście rolę organicznego podłoża procesów poznaw­
czych, czyli centralnego układu nerwowego, który wraz z wiekiem podlega fizycz­
nym zm ianom . M ózg kurczy się i wypełnia się płynem, u dziewięćdziesięciolatka
jego ciężar zm niejsza się o 5-10% w porównaniu z dwudziestolatkiem. Zm iany do­
konują się głównie w płatach czołowych i hipokampie (M edina 2001, s. 127-129).
Płaty czołowe (tradycyjnie wiązane z funkcjonowaniem wykonawczym), ulegając
w norm alnym procesie starzenia się nieproporcjonalnej deterioracji, odpowiada­
ją prawdopodobnie za liczne związane z wiekiem deficyty, które przypom inają te
ujawniane przez pacjentów z urazami tego rejonu m ózgu (Stuart-Hamilton 2006,
s. 113; West, Bowry 2006, s. 115—117).
1 .2. Psychofizyczne aspekty starości 33

N ie wszystkie osoby w okresie późnej dorosłości wykazują objawy deterioracji


poznawczej, a gdy one występują - stopień ich nasilenia jest bardzo różny. Badania
osób w wieku 100 i więcej lat ujawniły, że całkowitą sprawność intelektualną miała
niemal co 2. z nich m ieszkająca na wsi i co 3. w mieście (Klich-Rączka i in. 2001,
s. 366). W skazuje się na występowanie kilku czynników dobrego funkcjonowania
poznawczego: wysoki początkowy potencjał intelektualny, wszechstronna wczes­
na edukacja, rozwijanie swoich um iejętności i zdolności, aktywność poznawcza,
pobudzające intelektualnie środowisko (Łuczywek 2007, s. 103; Szatur-Jaworska
i in. 2006, s. 167). Poziom sprawności intelektualnej zależy też m.in. od zdrowia,
warunków rozwoju, zawodu, czynników społecznych, politycznych, ekonomicz­
nych i indywidualnych zdarzeń losowych (Marcinek 2007a, s. 71; Dudek, Pabich-
Zrobek 2002, s. 161). Szczególną rolę w utrzym aniu wysokiego poziom u funkcji
poznawczych pełni aktywność umysłowa, choć wyizolowanie jej wpływu jest
trudne (Bee 2004, s. 568-576; M oritz 2002; Czerniaw ska 2000, s. 179).

Zaburzenia otępienne
Patologicznym zaburzeniem funkcjonowania poznawczego jest otępienie. Jest ono
zdecydowanie najczęstszym schorzeniem psychicznym wieku podeszłego (Krzyżowski
2004, s. 118). Jego nasilenie można przedstawić na kontinuum od łagodnego (ograniczone
jest wykonywanie złożonych czynności, np. właściwe gospodarowanie swymi pieniędzmi
czy przestrzeganie skomplikowanych zaleceń lekarskich) przez umiarkowane (osoba
wykonuje tylko proste obowiązki domowe, zakres czynności niemożliwych do wykonania
stale się powiększa) po głębokie (konieczność stałej opieki i pielęgnacji),(Krzyżowski
2004, s. 126). Stale rośnie liczba ludzi dotkniętych tym zaburzeniem, w 1980 roku było
ich 11 milionów na całym świecie, w 2000 roku - 18 milionów, zaś w 2015 roku będzie
prawdopodobnie ponad 34 miliony. Ryzyko ujawnienia się objawów otępienia rośnie
proporcjonalnie do wieku, podwajając się mniej więcej co 5 lat, od około 1% pomiędzy
60. a 64. rokiem życia do około 40% w grupie wiekowej 90-9 4 lata (Pfeffer i in. 2007,
s. 49). Inne czynniki ryzyka to płeć żeńska i niski poziom wykształcenia oraz niski poziom
aktywności umysłowej (Krzyżowski 2004, s. 188). Główną przyczyną demencji jest choroba
Alzheimera, której znacznikami są zniszczenia pewnych części mózgu i obecność w jego
tkankach specyficznych rodzajów zmian morfologicznych (Kirkwood 2005, s. 157).

Sfera osobowościowa
Na gruncie psychologii podejmuje się badanie różnych zmiennych osobowoś­
ciowych u osób starszych. Badania te mają dwojaki charakter: pierwszy to po­
przeczne badania różnic między osobam i w starszym i m łodszym wieku w zakre­
sie jakiejś cechy, natom iast drugi to podłużne badania dotyczące zmian w nasileniu
danej zmiennej u tej samej osoby.
Kwestia zm iany osobow ości w okresie starości nie została jak dotąd jedno­
znacznie rozstrzygnięta (Straś-Romanowska 2002, s. 278; Turner, Helms 1999,
s. 548-552; Cavanaugh 1997, s. 124-125; Susułowska 1989, s. 147-161). W skazuje
się niekiedy cechy szczególnie charakterystyczne dla tego okresu rozwojowego, jak
34 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

np. skłonność do unikania ryzyka, niechęć do zmian, zubożenie emocjonalne, ogra­


niczenie zdolności twórczych, co ma być argumentem za występowaniem zmian
osobowości. Inne stanowisko podkreśla ich niejednorodność i różnokierunkowość,
a co za tym idzie - brak możliwości wskazania cech typowych dla starości (Szatur-
Jaworska i in. 2006, s. 52-53; Rembowski 1984, s. 127-131). Istnieje też pogląd m ó­
wiący o stabilności osobowości człowieka w ciągu życia. Według niego wraz z wie­
kiem struktura osobowości utrwala się i staje się mało plastyczna. Rodzić to m oże
upór, despotyzm i trzymanie się utartych sposobów myślenia, ale z drugiej strony
zapewnia poczucie stabilizacji i zm niejsza niepokój wywołany szybkim tempem
życia (Stuart-Ham ilton 2006, s. 141; Bugajska 2005, s. 21; Kępiński 1994, s. 384).
Długoterminowe badania nie ujawniają zm ian osobowości związanych z wiekiem
(por. M cCrae, C osta 2005). Wskazuje się, że stała jest podstawowa struktura osobo­
wości (biologicznie zdeterminowana tendencja behawioralna), natomiast zmienia­
ją się nabyte form y zachowania (Straś-Romanowska 2002, s. 281). Podejmowane
są próby opisania typów osobowości osób w podeszłym wieku. Jedną z nich jest
typologia Reichard wyróżniająca typy: konstruktywny, zależny, obronny, wrogi
i autodestrukcyjny (za: Stuart-Hamilton 2006, s. 144-145; Szarota 2004, s. 48).
Analiza potrzeb osób w okresie późnej dorosłości wykazała, że występują
u nich w zasadzie takie same potrzeby, jak w innych okresach rozwojowych. Zm ie­
nia się jednak ich ważność, intensywność i sposób zaspokajania (Hrapkiewicz
2005, s. 105-107; Susułowska 1989, s. 174-177). Szczególne znaczenie przypisu­
je się potrzebie bezpieczeństwa, której niedostateczne zaspokojenie odbija się na
wszystkich dziedzinach życia starszych ludzi (Łój 2001b; Steuden 1990, s. 159).
Wraz z wiekiem rośnie rola poczucia bezpieczeństwa, jako wyznacznika poczucia
jakości życia, zm niejsza się natomiast znaczenie aktywności i pracy oraz działań
podejmowanych na rzecz innych ludzi (Brzezińska 2000, s. 26-28). Bardziej in­
tensywnie w starości niż we wcześniejszych okresach życia odczuwane są także
potrzeby przynależności, niezależności, użyteczności i prestiżu (Szatur-Jaworska
i in. 2006, s. 53-54). Wiele osób w tym wieku wykazuje tendencje do realizowania
potrzeb innych kosztem zaspokojenia własnych, co wiąże się z takim pojmowa­
niem własnej roli społecznej (np. babci), (Wolińska, Sierota 2001, s. 155). M cClu-
sky (za: Zych 2009, s. 24-25) zaproponował wyróżnienie specyficznych dla tego
okresu potrzeb: radzenia sobie z procesami starzenia, ekspresyjnych, uczestnictwa
w społeczności, wpływu na swe życie, transcendentnych.
Dane empiryczne dotyczące systemów w artości osób starszych ujawniają pew­
ną powtarzającą się ich strukturę. Najwięcej wskazań jako najcenniejszej wartości
jest przypisane zdrowiu (Bugajska 2005, s. 92-93). Po nim najbardziej cenione są
wartości związane z rodziną i stosunkami z innymi ludźmi - szczęście rodzin­
ne, dobre stosunki, zgoda, miłość, przyjaźń, życzliwość (Bugajska 2005, s. 92-93;
Frąckiewicz 2004, s. 261; Zych 1999, s. 85—87). Seniorzy często wskazują na takie
1.2. Psychofizyczne aspekty starości 35

wartości, jak: pracowitość, rzetelność, uczciwość. Obserw uje się u nich także silną
akceptację wartości religijnych i duchowych. Wiąże się to z realizowaniem potrzeb
transcendentnych, ale i zaspokajaniem potrzeb bezpieczeństwa, afiliacji i ochrony
przed lękiem związanym ze zbliżającą się śmiercią (Zych 1999, s. 85—87). Stosun­
kowo nisko ta grupa społeczna ceni wartości materialne (Bugajska 2005, s. 92-93;
Zych 1999, s. 85-87).
W okresie starości to, co było, staje się ważniejsze niż to, co będzie - dom ino­
wać zaczyna przeszłościowa perspektyw a czasowa oraz myślenie w kategoriach
spraw bieżących, bez odnoszenia się do przyszłości. W zrasta też świadom ość skra­
cającej się perspektywy czasu (Steuden 2009, s. 59-65; Bugajska, Timoszyk-Tom-
czak 2006). Badania przeprowadzone wśród osób starszych dotyczące projektów
na przyszłość ujawniły, że dominują projekty nastawione na stabilizację (75,38%)
w stosunku do nastawionych na zmianę (24,62%). W ramach projektów nastawio­
nych na stabilizację charakterystyczne są stwierdzenia: „nic nie da się zmienić” ,
„żeby nie było gorzej” , „jest dobrze” . Niechęć do zmian tłumaczy się niestabilny­
mi warunkami społeczno-ekonomicznymi rodzącymi poczucie zagubienia i oba­
wy o przyszłość, dokonanym już bilansem życiowym oraz kulturowymi wzorcami
starości, które wydają się ograniczać pole działania do czasu teraźniejszego czy
przeszłego (Bugajska 2005, s. 104-106). Tym czasem dobre funkcjonowanie w te­
raźniejszości warunkuje efektywne radzenie sobie z przyszłymi wydarzeniami,
nawet gdy będą one miały negatywny wydźwięk (Bugajska, Timoszyk-Tomczak
2006, s. 66). W skazuje się także, że seniorzy cechują się większą systematycznością
i uporządkowaniem w realizowaniu zadań niż osoby młodsze, co wiązać m ożna
z m niejszą liczbą wyznaczanych sobie planów oraz m niejszą skłonnością do po­
dejmowania ryzyka (Steuden 2009, s. 61).
Patrzenie w przyszłość z nadzieją jest coraz rzadsze z upływem lat, a starsi lu­
dzie częściej uświadamiają sobie, że nie mogą spodziewać się już niczego dobrego
(Wciórka 2007b). Poziom optymizmu wśród emerytów jest więc zdecydowanie
niższy niż wśród pozostałych grup wiekowych (Grudniewicz 2001). Stosunek do
przyszłości w pewnym stopniu zależy także od wieku, płci (kobiety są mniej opty­
mistyczne niż mężczyźni) oraz poziomu wykształcenia i warunków materialnych
(Wciórka 2007b; Grudniewicz 2001; Pufal-Struzik 2000, s. 91). Badania starszych
mieszkańców placówek opiekuńczych pokazują, że mają oni obniżone poczucie
sensu życia, co łączy się z niższą w porównaniu z przeszłością oceną siebie oraz
brakiem wiary w przyszłość (Nosal 1986b, s. 219). O bniżone poczucie sensu życia
Przekłada się też na brak świadom ości celów i dążeń życiowych, niską ocenę życio­
wych szans w przyszłości, brak afirmacji życia (Nosal 1986a, s. 175-177).
Brak nadziei na pozytywne zmiany m oże więc odpowiadać w pewnym stopniu
Za koncentrowanie się na przeszłości i teraźniejszości. Odwracanie uwagi od przy­
szłości m oże także wynikać z lęku przed śmiercią czy niechęci do myślenia o niej,
36 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

chociaż badania nie potwierdzają związku m iędzy wiekiem a lękiem przed śmier­
cią (Pietrasiński 1990, s. 117-118). Perspektywa zbliżającego się kresu życia może
jednak rodzić poczucie zagrożenia istotnych dla jednostki wartości (Pufal-Struzik
2000, s. 89). Dlatego świadomość przemijania - własnego i bliskich osób - jest tak
ważnym i trudnym aspektem podmiotowego doświadczania starości (Cieślik i in.
2005, s. 43-44). W okresie starości śmierć staje się bowiem niejako wszechobecna.
Stopniowo następuje specyficzne oswajanie się z myślą o niej, co przyczyniać się
m oże do przyjęcia refleksyjnej postawy wobec życia, pogłębiania zainteresowań fi­
lozoficznych i religijnych czy dokonywania bilansu własnego życia. Poczucie nie­
uchronności własnej śmierci rodzić m oże także chęć wypełnienia życia w sposób
bardziej intensywny niż dotychczas (Kowalik 2000, s. 74-77; Czerniawska 1992,
s. 30). Niekiedy ludzie starsi stają się nawet bardziej aktywni, niż pozwalają im na
to ich siły życiowe, podejmują się wielu zajęć, starają się zachowywać jak osoby
młode. Jest to hiperaktywność kompensacyjna, pod powłoką której m ożna do­
szukać się przygnębienia i rezygnacji (Kępiński 1974, s. 35). Przed poczuciem, że
jego życie już „wypełniło się” , człowiek stary broni się również poprzez codzienne
troski, koncentrację na dolegliwościach, szukanie dawniej niedostrzeganych przy­
jem ności (Kępiński 1994, s. 379). Niekiedy jednak śmierć traktowana jest jako wy­
zwolenie, jak w przypadku części ciężko chorych (Pronzato 2005, s. 27).
Schyłek życia, świadomość nieuchronności śmierci bliskich osób oraz tendencja
do czynienia bilansu życiowego związane są m.in. z rozwojem duchowym i religij­
nym (Zych, Kaleta-Witusiak 2006, s. 32; por. Jan Paweł II 2004). Badania potwier­
dzają, że u ludzi starszych w Polsce następuje zazwyczaj pogłębienie życia religijnego
w obu wymiarach: zewnętrznym (praktyk religijnych) oraz wewnętrznym (pogłę­
bienie wiary i refleksji religijnej), (Halicka, Halicki 2002b, s. 211-217; Halik 2002,
s. 60-61). Wzrost intensywności postawy religijnej dotyczy częściej starszych ludzi
na wsi i w małym mieście niż mieszkańców dużych miast (Halicka, Halicki 2002b,
s. 212), kobiet niż mężczyzn (Zych, Kaleta-Witusiak 2006, s. 32; Trafiałek 1998b,
s. 257) oraz mieszkających w D PS niż z rodziną czy samotnie (Bąbka 2006, s. 193).
Zależy także od takich czynników, jak: sztywność struktur osobowościowych, lęk
przed śmiercią, potrzeba afiliacji (Zych 2000, s. 97). Rola członka wspólnoty reli­
gijnej wpływa nie tylko na duchowy wymiar życia człowieka. Wielu daje oparcie
w zmaganiu się z trudnościami i zmianami wynikającymi ze starzenia się, łączy się
z pozytywną i pełną nadziei postawą wobec życia, a związany z wiarą system warto­
ści jest punktem odniesienia dla oceny życia własnego i innych oraz dla stosunku do
starości i śmierci. U dział w życiu Kościoła daje również poczucie przynależności do
szerszego kręgu ludzi o podobnych duchowych potrzebach i poglądach na kluczowe
sprawy ludzkie. Realizacja tej roli poprzez działalność we wspólnotach sprzyja też
licznym kontaktom i tworzeniu grup samopomocowych. W spólnota religijna jest
największym źródłem wsparcia (poza rodziną), a zaangażowanie w jej działalność
1.2. Psychofizyczne aspekty starości 37

jest najpopularniejszym typem społecznej aktywności (Celary 2005, s. 115-119;


Beers, Jones 2004; Szatur-Jaworska 2000, s. 55).

Stosunek do siebie i w łasnego życia


Starość m oże być najpiękniejszym okresem życia, mądrze i spokojnie przeży­
wanym, ale m oże być również czasem bolesnym i jałowym (Kępiński 1994, s. 390).
M ożna postrzegać na wiele sposobów siebie jako starego człowieka i własną sta­
rość, dokonywać życiowych podsumowań z wielu punktów widzenia.
W okresie kilku lat obraz siebie osób starszych jest względnie stabilny, nato­
miast w niektórych aspektach (życie religijne, wrażliwość na opinie innych ludzi)
obserwuje się związane z płcią zmiany (Galińska 2001, s. 143-144; por. Susułow-
ska 1989, s. 166-188). Specyficzną grupą osób starszych są m ieszkańcy domów
opieki. Badania N osala pokazują (1986a, s. 178; 1986b, s. 218), że ponad 80% z nich
ujawnia niską samoocenę i negatywnie ocenia własną sytuację życiową. Jednak ge­
neralnie w porównaniu z osobam i w wieku przedemerytalnym samoocena osób
w wieku emerytalnym jest niższa (Gajos, Wolińska 2006).
Starzenie się wpływa na koncepcję Ja. Związek ten zdaniem Atchleya (1982, za:
Nelson 2003, s. 232) m oże przybierać trojaką postać:
1) upływający czas stabilizuje koncepcję Ja danej osoby, ponieważ im dłużej ona
żyje, tym więcej ma możliwości sprawdzenia się w różnych sytuacjach;
2) towarzyszące starzeniu się ograniczenie ról społecznych zmniejsza ewentual­
ność występowania konfliktów między różnymi aspektami Ja;
3) starzenie się nie jest trudnym okresem pracy nad własnym rozwojem - zadaniem
jednostki jest w tym czasie zachowanie własnej tożsam ości, ról i możliwości.
Dlatego też wydaje się, że większość seniorów ma pozytywny obraz siebie, któ­
ry cechuje stosunkowo duża odporność na zmiany spowodowane przez innych.
Nie oznacza to, że ich samoocena jest sztywna i niewrażliwa na żadne czynniki.
U niektórych starszych ludzi do jej obniżenia może doprowadzić spadek fizycznej
sprawności, utrata kontroli nad otoczeniem oraz brak trwałego pojęcia Ja i związa­
na z tym wrażliwość na negatywne informacje dotyczące Ja (Nelson 2003, s. 232).
Osoby starsze wyżej oceniają siebie w aspekcie osobowym, moralno-etycznym
1rodzinnym, zaś niżej - w wymiarze fizycznym i społecznym (Savage i in. za: Steu-
den 1990, s. 161).
W obliczu starości człowiek musi zatem odnaleźć się w nowej dla siebie sytua­
cji- O soba w okresie późnej dorosłości dokonuje analitycznego i wartościującego
Przeglądu dotychczasowego życia, co jest niezbędnym warunkiem osiągnięcia in­
tegralności ego (Bee 2004, s. 605-606). Ze względu na stopień integralności ego Wa-
laskay (za: Bee 2004, s. 605) wyróżnia cztery statusy tożsam ości osób starszych:
1) integralność osiągnięta - człowiek akceptuje przebieg swojego życia, jest świa­
domy własnego starzenia się i dostosowuje się do zachodzących zmian;
38 Rozdział 1. W ielowymiarowość starzenia się

2) rozpacz - jednostka negatywnie ocenia własne życie i nie akceptuje go, uważa,
że zostało jej za mało czasu, żeby naprawić błędy;
3) przejęcie - osoba jest zadowolona z obecnego życia, ale broni się przed autoa­
nalizą i jakąkolwiek oceną całego jego przebiegu;
4) dysonans - pierwsze próby rozwiązania dylematów integralności, które rodzą
wiele sprzecznych odczuć.
Różne typy poczucia tożsam ości u osób starszych wyodrębnia na podstawie
badań empirycznych i analizuje także Bugajska (2005, s. 113-129).
Starzenie się nie jest procesem nagłym czy niezauważalnym. Człowiek obser­
wuje zachodzące w sobie zmiany fizyczne i psychiczne i dzięki temu ma m ożli­
wość oswojenia się z myślą o nieuchronnej starości (Lipińska-Lokś 2006, s. 74).
Reakcje ludzi na własne starzenie się m ożna podzielić na trzy typy. O soba może
zaakceptować proces starzenia się, zachowując pewność siebie, optym izm i aktyw­
ny styl życia. M oże też zaprzeczać upływowi czasu i identyfikować się poznawczo
z m łodszą grupą wiekową. Inny wyjściem jest unikanie takich sytuacji, które m o­
głyby akcentować kwestię wieku (Nelson 2003, s. 247).
Trudno jest wskazać moment, w którym zaczyna się postrzeganie siebie jako
starego. Towarzyszą temu z reguły pewne określone wydarzenia życiowe, np. ukoń­
czenie określonej liczby lat, małżeństwo własnych dzieci, przejście na emeryturę,
zostanie dziadkiem. M ożna poczuć się starym, gdy dostrzeże się u siebie objawy
starzenia się - fizjologiczne (zmarszczki, siwe włosy) czy kulturowe (brak zrozu­
mienia kultury, języka, zachowań młodszych generacji) - albo gdy ktoś inny je do­
strzeże (Czerniawska 2000, s. 119).
Sposób przeżywania własnej starości zależy od wielu czynników. W śród oso­
bowych m ożna wyróżnić: podejmowanie działań z zakresu przygotowania do sta­
rości, subiektywna wizja starości, stan zdrowia, nawyki i zachowania zdrowotne,
zainteresowania, form y aktywności, styl życia, doświadczenia życiowe, postawa
wobec życia. N atom iast do czynników środowiskowych zalicza się: relacje rodzin­
ne, społeczno-kulturowy wizerunek starości, działania z zakresu kształtowania
warunków życia, głównie społeczno-kulturowych i socjalno-ekonomicznych,
np. w ramach polityki społecznej oraz obiektywne uwarunkowania historyczne
(Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 203-204). Jednak najważniejszą determinantą jest
dotychczasowy bieg życia osoby - starość niejako narasta na dorosłość i m łodość
(Czerniawska 2000, s. 169; Kępiński 1994, s. 383). Badania Zając (2006, s. 30-31)
pokazują, że zmienne socjodemograficzne (płeć, stan cywilny, wykształcenie, po­
siadanie potomstwa, subiektywna ocena stanu zdrowia) w mniejszym stopniu
wyjaśniają sposób przeżywania własnej starości niż takie właściwości psychiczne,
jak poczucie koherencji i poczucie sensu życia. Zmienne osobowościowe, jako klu­
czowe uwarunkowania dla przystosowania do starości, spostrzega także Reichard
(za: Żakowska-Wachelko, Pędich 1995, s. 24—25). Złe przystosowanie wiąże z po­
1.2. Psychofizyczne aspekty starości 39

niechaniem skompensowania poniesionych strat, nieprzemyślanym zmaganiem


się z trudnościami, brakiem chęci (umiejętności) dostosowywania się do zm ienio­
nych warunków czy niechęcią do otoczenia lub do siebie. Postawa wobec własnej
starości warunkowana jest też przez liczbę lat na emeryturze i bycia uznawanym
za człowieka starego - poszczególne fazy starości obfitują w nowe doświadczenia,
które składają się na odmienne postawy wobec innych i siebie (Szatur-Jaworska
i in. 2006, s. 60; Szatur-Jaworska 2000, s. 58).
Kryteria prawidłowego przystosowania się do starości według Bromleya (1969,
s 94-95) to: zgodność między stanem wewnętrznym człowieka a warunkami ze­
wnętrznymi, utrzymanie ciągłości wzorców przystosowania, pogodzenie się ze sta­
rością i akceptacja nieuchronności śmierci, poczucie zadowolenia z życia, poczucie
bezpieczeństwa. Wyznacznikami dobrej adaptacji do starości są też: realistyczna oce­
na sytuacji, dostosowanie zamiarów i oczekiwań do posiadanych możliwości, umie­
jętność bezkonfliktowego współżycia z innymi ludźmi, pomoc innym, dobra orga­
nizacja wolnego czasu, zachowanie zainteresowań. Wywodzi się ona z adekwatnej
samooceny, zadowolenia ze swych osiągnięć, optymizmu i dostrzegania walorów sta­
rości. Złe przystosowanie wyraża się osamotnieniem, depresyjnością, biernością, nie­
umiejętnością organizowania czasu wolnego, obawą przed zależnością. Inne oblicze
złej adaptacji to nadmierna aktywność, ciągłe szukanie nowych kontaktów, przyjmo­
wanie na siebie zbyt trudnych zadań, co ma na celu zademonstrowanie rzekomej mło­
dości i zaprzeczanie zachodzącym zmianom (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 60; Steu-
den 1990, s. 156; Jaroszczyk 1982, s. 133-134). Brak zgody na własne zestarzenie się
nie jest wynalazkiem współczesności - zmieniły się tylko, dzięki rozwojowi różnych
gałęzi nauki, środki mające do tego celu prowadzić (Skibińska 2006, s. 229-230).
Podejmuje się próby opisania pewnych charakterystycznych stylów starzenia
się czy postaw wobec starości, które jednocześnie ukazują ich niejednorodność
(Wnuk 2005, s. 70-71; Olszewski 2003, s. 173; Czerniawska 1992, s. 32-33).
C zęsto cytowana w literaturze jest typologia sposobów adaptacji do starości
Forda. W yróżnił on następujące taktyki (za: Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 59-60):
1) regresja (wymuszanie pom ocy w życiu codziennym, choć stan zdrowia i sto­
pień sprawności tego nie wymaga);
2) ucieczka (zmiana miejsca zamieszkania, by w ten sposób wyzwolić się od kło­
potów towarzyszących starzeniu się);
3) dobrowolna izolacja (postawa bierności i ograniczenie do m inimum kontaktów
ze środowiskiem społecznym);
4) przewrotne postępowanie (służy zdobyciu wyższej pozycji społecznej i zainte­
resowania otoczenia swoją osobą);
5) integracja i dostosowanie (zaangażowanie w życie społeczne, życzliwość wobec
innych, traktowanie problemów zdrowotnych jako sprawy osobistej, o której
nie informuje się otoczenia).
40 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

Na gruncie polskim Staręga-Piasek (za: Szatur-Jaworska 2000, s. 57-58) zapro­


ponowała następujące style starzenia się:
1) aktywny-zachowawczy - osoba chce zachować styl życia z lat wcześniejszych,
być w miarę swoich możliwości aktywna, samodzielna i nie korzystać z niczyjej
pomocy;
2) aktywny-sybaryta - chce odpocząć i zrealizować swoje wcześniejsze marzenia
i plany (np. podróże), z myślą o tym oszczędzał i dbał o zdrowie;
3) pasywny-sybaryta - oczekuje opieki ze strony państwa i zwolnienia ze w szyst­
kich poważniejszych obowiązków jako nagrody za dotychczasową pracę;
4) rodzinny - treść i źródło największej radości stanowi rodzina, koncentracja na
pom ocy swoim najbliższym;
5) zagrożony - niepokój o przyszłość, lęk przed opuszczeniem, niem ożnością po­
radzenia sobie z codziennością i stąd chęć zdania się na czyjąś opiekę.
Inną typologię stylów życia w starości, biorąc pod uwagę dominujące formy
aktywności, zaproponowała Czerniawska (2000, s. 170-175):
1) całkowicie bierny - pozostawanie w swoim mieszkaniu, opuszczanie go przy
wyjątkowych okazjach, co może wynikać z choroby, ale także z bariery psy­
chicznej, niechęci do wysiłku, wycofywania się z pokonywania trudności, kry­
cia się w domu zapewniającym poczucie bezpieczeństwa;
2) rodzinny - rozszerzona rola babci i dziadka, tzn. opieka nad wnukami i całkowite
zastępowanie rodziców lub tylko wspomaganie ich, co powoduje wypieranie in­
nych zobowiązań i aktywności i przerodzenie się w semi-pracę zawodową;
3) ogródka działkowego - jego uprawa zmusza do regularnej pracy fizycznej, jest
on terenem wspólnie spędzanego czasu, ale także źródłem dochodów;
4) aktywny społecznie - aktywność w stowarzyszeniu społecznym, praca społecz­
na, wolontariat;
5) dom ocentryczny - osoby starsze korzystają ze środków masowego przekazu,
czytają książki, przyjmują przyjaciół i członków rodziny, hodują kwiaty, mają
zwierzęta domowe, co jednak nie zawsze zapełnia życie (szczególnie w przy­
padku osób samotnych);
6) pobożny - codzienne uczestniczenie we m szy świętej i nabożeństwach, co naj­
częściej stanowi kontynuację dotychczasowego stylu życia.
Na podstawie badań własnych Zych (1999, s. 148-149) wyodrębnił cztery
typy emocjonalno-poznawczego ustosunkowania się do procesu starzenia się,
przy czym dwie pierwsze postawy są wyrazem nieprzystosowania, a dwie kolejne
- przystosowania:
1) lęk przed starością i bunt wobec starzenia się;
2) rezygnacja i/lub izolacja emocjonalna i społeczna;
3) rozsądna akceptacja starości jako naturalnej fazy życia ludzkiego;
4) refleksja nad przebytym już odcinkiem drogi życiowej.
1.2. Psychofizyczne aspekty starości 41

Po przekroczeniu progu późnej dorosłości obraz siebie jako człowieka stare­


go włączany jest w koncepcję siebie, co doprowadza do powstania nowego typu
tożsam ości. Strategie włączania obrazu siebie, jako kobiety w wieku starszym, do
tożsam ości to (Kaźm ierska za: Król 2005, s. 108-111):
1. Strategia ucieczki za wszelką cenę (tożsam ość kontestująca, buntująca się) - ko­
biety nie myślą o sobie jako osobie starszej, własną starość sytuują na marginesie
swojej koncepcji siebie, czują się nadal młode i podejmują różne działania, aby
jak najdłużej utrzymać się w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej (np. dieta,
gimnastyka, sposób ubierania się, zabiegi kosmetyczne, nauka języków obcych,
podróże, działalność wolontarystyczna, artystyczna), preferują uczestniczenie
w środowiskach o różnym przedziale wiekowym.
2. Strategia biernego buntu (tożsam ość negująca) - kobiety zostały zmuszone do
włączenia starości do koncepcji własnej osoby ze względu na zły stan zdrowia
i dlatego postrzegają ją bardzo negatywnie, a mówią o niej bardzo niechętnie
i bardzo gorzko.
3. Strategia „jestem stary, b o..., ale.. (tożsam ość ambiwalentna) - wiek i pogar­
szający się stan zdrowia powodują postrzeganie siebie jako osoby starej, lecz
jednocześnie podejmowanie różnorodnych form działalności i bycie aktyw­
nym wpływają na przekonanie, że nie poddały się jeszcze starości, zatem starze­
nie się fizyczne nie jest tu utożsam iane ze starzeniem się psychicznym.
4. Strategia akceptacji (tożsam ość realistyczna) - starość jest tu akceptowana
(ale nie afirmowana!) jako kolejny etap w życiu, którego każdy musi kiedyś
doświadczyć, który m ożna umiejętnie wykorzystać poprzez zorganizowanie
sobie czasu wolnego, podjęcie nowych ról społecznych, patrzy się więc na nią
przez pryzmat zarówno jej zalet, jak i wad.
5. Strategia „choćby po mnie potop” (tożsam ość starych gniewnych) - kobiety nie
akceptują własnego życia i starości, są wybuchowe, cyniczne, zgorzkniałe i sku­
pione na sobie, niczego już od życia nie oczekują, stają się nieczułe na zdarzenia
rozgrywające się w najbliższym otoczeniu, ich aktywność życiowa koncentruje
się na zaspokajaniu podstawowych potrzeb, podejrzewają innych ludzi o złe za­
miary, obarczają ich winą za doznane krzywdy, narzekają na wszystko i wszyst­
kich, starość postrzegają jako okres negatywny, okres ubóstwa i wyrzeczeń.
6. Strategia „dobrej starości” (tożsamość afirmująca) - starość jest obecna w świado­
mości, stanowi fazę życia, w której można odpocząć po trudach młodości i doj­
rzałości, w której można zrealizować własne marzenia, tożsama jest z mądrością
życiową i doświadczeniem, których pozbawieni są ludzie w młodszym wieku. Prze­
prowadzone badania nie ujawniły jednak żadnej osoby o tym typie tożsamości.
Sposoby ustosunkowania się do własnego starzenia się są mniej lub bardziej
adaptacyjne. Próby ustalenia, czy sposób adaptacji zależy od płci, nie dały jedno­
znacznych wyników. Szatur-Jaworska i in. (2006, s. 60) podają, że kobiety są lepiej
42 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

przystosowane do okresu starości niż mężczyźni, co interpretowane jest jako


skutek innej drogi życiowej —kobiety częściej przeżywają różnego typu sytuacje
stresowe, co stanowi swoisty trening um iejętności radzenia sobie. Z kolei badania
Halickiej (1992, s. 86) pokazują, że mężczyźni ujawniają bardziej optym istyczną
postawę wobec starości niż kobiety, przy czym wraz z wiekiem u obu płci maleje
optym izm przeżywania starości.
Okres starości również charakteryzowany jest często jako czas refleksji nad ży­
ciem, podsumowań minionych osiągnięć i porażek, ustosunkowywania się do naj­
ważniejszych życiowych kwestii. Jakość tego bilan su życiowego to wyraz subiek­
tywnego odniesienia do własnego życia (Steuden 2009, s. 91-96). Zdecydowana
większość ludzi starszych jest usatysfakcjonowana życiem, przy czym zadowolenie
z życiowych dokonań w przeszłości jest na ogół większe niż zadowolenie z obecnego
życia (Halicka, Pędich 2002, s. 220—229). Inne ustalenia pokazują, że większość ludzi
w podeszłym wieku jest zadowolona ze stosunków z najbliższą rodziną, umiarko­
wanie zadowolona z sytuacji materialnej i stanu zdrowia (Halicka 2004). Mężczyźni
bardziej pozytywnie oceniają swoje życie niż kobiety. Cenią oni wysoko sprawy za­
wodowe i po przejściu na emeryturę mają poczucie dobrze spełnionego obowiązku,
co prawdopodobnie w największym stopniu wpływa na ich pozytywny bilans ży­
ciowy. Kobiety natomiast najwyżej wartościują życie rodzinne, a wraz z upływem lat
oraz utratą sił i, czasem, motywacji, mają poczucie przeciążenia i niedoceniania swej
roli rodzinnej, co skutkuje niską satysfakcją. Ponadto sukcesy na niwie zawodowej
są społecznie wyżej cenione niż sukcesy rodzinne (Wolińska, Sierota 2001, s. 156).
W kontekście zadowolenia z życia mówi się też o jakości życia. Badania pokazu­
ją, że ogólna ocena jakości życia słuchaczy UTW jest podobna do oceny osób nie-
podejmujących takiej formy aktywności (Kozieł, Trafiałek 2007). Jako przeciwstaw­
ne do sytuacji życiowej słuchaczy UTW traktuje się często położenie mieszkańców
DPS. Jednak i ich poczucie satysfakcji życiowej, jak wskazują badania Niewiedziała
(2006), jest raczej wysokie, co jest sprzeczne ze stereotypowym myśleniem na temat
przebywających w placówkach opiekuńczych i z ustaleniami innych badaczy, syg­
nalizującymi obniżenie poczucia jakości życia tej kategorii osób (Niewiedział 2006,
s. 209-210; O kła 2006; Izdebski, Polak 2005; Susułowska 1989, s. 319). N ie ma więc
jednoznacznych dowodów na spadek wraz z wiekiem jakości życia (Marcinek
2007b, s. 78; Brandtstadter i in. 1993). Porównanie zadowolenia w różnych sferach
życia między osobam i m łodszymi i starszymi ujawniło, że ludzie w podeszłym wie­
ku są bardziej zadowoleni od młodszych ze swoich dochodów, możliwości sam o­
realizacji i sposobu spędzania wolnego czasu. Tymczasem ludzie m łodsi mieli zde­
cydowanie wyższą satysfakcję ze stanu swego zdrowia, perspektyw na przyszłość,
z życia seksualnego i z relacji z grupą przyjaciół (Wolańska 2006, s. 134).
W śród czynników warunkujących jakość życia osób starszych czy ich satysfak­
cję życiową wymienia się najczęściej zmienne socjodemograficzne, jak np. sytua­
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 43

cja rodzinna, jakość kontaktów społecznych, wykształcenie, wykonywaną pracę,


p o z io m dochodów, samoocenę stanu zdrowia, sprawność funkcjonalną, miejsce
zamieszkania (Wólańska 2006, s. 134; Głębocka, Szarzyńska 2005; Izdebski, Polak
2005; Halicka 2004, s. 36; Halicka, Pędich 2002, s. 229). Zmiennych, które uzna­
wane są za predyktory wysokiego zadowolenia z życia u starszych osób, m ożna
też poszukiwać w sferze osobowości (neurotyzm, ekstrawersja, samoocena, opty­
mizm, poczucie kontroli, poczucie koherencji, religijność), (Marcinek 2007b; Iz­
debski, Polak 2005; Bee 2004, s. 608).
Poziom zadowolenia życiowego znajduje swoje odzwierciedlenie w większości
sfer życia człowieka. G dy ocenia on swoje życie pozytywnie, to ma pozytywny
obraz siebie, lepiej radzi z trudnościami, ma lepsze samopoczucie, jest bardziej ak­
tywny (Kępiński 1974, s. 37). Jakość bilansu życia w starości sprzyjać m oże rozwo­
jowi osobowości, a także kształtuje postawę wobec własnej starości i przyszłości
(Steuden 2009, s. 92-93).

1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie


Liczba i rodzaj ról społecznych pełnionych w starości zależy od środowiska, ale
także od aktywności w ich podejmowaniu. Kontynuowana jest część ról z wcześ­
niejszych faz cyklu życiowego, część ról zanika, ale pojawiają się też nowe. N aj­
ważniejszymi rolami w tym okresie są role rodzinne (małżonka, rodzica, dziadka
czy babci i coraz częściej - opiekuna sędziwych rodziców), zawodowa, uczestnika
grupy towarzyskiej (najczęściej rówieśniczej), członka wspólnoty lokalnej, obywa­
tela, członka wspólnoty religijnej, użytkownika czasu wolnego (Szatur-Jaworska
i in. 2006, s. 55-57; Szatur-Jaworska 2000, s. 52-56). Piotrowski (1973, s. 24) zwraca
uwagę na swoiste odwrócenie ról w okresie późnej dorosłości - osoby dotychczas
aktywne zawodowo stają się zawodowo bierne, żywiciele rodziny, wychowawcy
i opiekunowie swoich dzieci sami zaczynają potrzebować pomocy. Role społecz­
ne osób starszych (np. rodzica czy emerytowanego profesora) są mało precyzyjnie
zdefiniowane i wiążą się z nimi mniejsze oczekiwania - stają się „puste”, są „ro­
lami bez roli” . M oże to prowadzić do kryzysu tożsam ości społecznej człowieka
starszego (Niezabitow ski 2007, s. 79-80; Bee 2004, s. 581).

1.3.1. Relacje społeczne


Relacje z innymi ludźmi stanowią często o jakości życia ludzi w podeszłym wieku.
W związku z utratą niektórych ról społecznych szczególnego znaczenia nabierają
więzi rodzinne i przyjacielskie. Istotny dla osób w podeszłym wieku jest także spo­
łeczny odbiór tej fazy życia.
44 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

Sytuacja rodzinna
Stan cywilny osób w starszym wieku różni się w zależności od płci. Wśród męż­
czyzn dominują żonaci - 4 na 5 mężczyzn posiada partnerkę życiową, natomiast
wśród kobiet przeważają w dow y- co 2. kobieta doświadczyła śmierci małżonka. Bio­
rąc jeszcze pod uwagę osoby stanu wolnego i rozwiedzione, samotnych (bez współ­
małżonka) jest około 60% kobiet i około 20% mężczyzn. Tendencja ta wynika z kilku
przyczyn: kobiety żyją dłużej od mężczyzn, istnieje model obyczajowy nakładający na
kobiety „obowiązek” poślubiania starszego średnio o 2-3 lata partnera, a dodatkowo
starsi mężczyźni dwukrotnie częściej niż kobiety zawierają małżeństwo (Czekanowski
2002b, s. 141; Halik 2002, s. 12; Szatur-Jaworska 2000, s. 92; Frątczak, Sobieszak 1999,
s. 19-21). Znamienne jest przy tym, że decyzja o małżeństwie zarówno u kobiet, jak
i u mężczyzn po 60. roku życia podyktowana jest głównie obawą przed samotnością
(Janicka 1995, s. 392). Pomijając zależności związane z płcią, wśród młodych starych
(do 74. roku życia) najwięcej (55%) jest osób pozostających w związku małżeńskim,
a 38% osób już utraciło partnera życiowego. Natomiast wśród osób po 75. roku życia
znacznie przeważają (63%) osoby owdowaiałe, podczas gdy osoby zamężne/żonate
stanowią 32%. Wraz z wiekiem generalnie maleje więc liczba pozostających w związ­
ku małżeńskim, rośnie owdowiałych (Czekanowski 2002b, s. 141-142).
R elacje m ałżeńskie starszych osób mogą mieć różne oblicza. Analiza więzi
emocjonalnych w małżeństwach ludzi starszych ujawnia, że żony kierują do swych
mężów głównie uczucia pozytywne o niewielkim nasileniu, lokując uczucia mi­
łości i sympatii głównie u dzieci, wnuków i innych członków rodziny. Mężowie
darzą swe żony nieco silniejszymi uczuciami, zarówno pozytywnymi, jak i nega­
tywnymi, a ich stosunek do nich m ożna określić jako ambiwalentny z przewagą
uczuć pozytywnych (Jaroszczyk-Steiner 1992, s. 168-169). Lew-Starowicz wyróż­
nia związki (za: Zych 1999, s. 74-76):
1) udane - partnerzy pomyślnie przeszli wszystkie etapy więzi partnerskiej i w pode­
szłym wieku pozostają dla siebie przyjaciółmi i towarzyszami życia; darzą się mi­
łością dojrzałą, na którą składa się wzajemna życzliwość, wrażliwość na potrzeby
najbliższej osoby, łagodny humor, wzajemna akceptacja, zrozumienie i uznanie;
2) z przyzwyczajenia, pogodzone ze sobą - nie uznają wyboru tej właśnie osoby
na towarzysza życia za wybór optymalny, biorąc pod uwagę przeszłość i charak­
ter łączących ich więzi, ale akceptują go; łączą ich dzieci, wspólne mieszkanie,
dorobek, przyzwyczajenia;
3) walczące - nie zostały tu dotąd rozwiązane problemy władzy, podziału ról czy
rozbieżności potrzeb, konflikty są codziennością;
4) z dysharmonią seksualną - różnica wieku, stan zdrowia, uwarunkowania tem-
peramentalne sprawiają, że dopiero w jesieni życia pojawiają się trudności sek­
sualne, które polegają najczęściej na rozbieżności potrzeb i możliwości między
partnerami;
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 45

5) ochraniające o charakterze obronnym - wobec perspektywy sam otności, cier­


pienia.
Jeśli stan cywilny potraktuje się jako wyznacznik (nie)istnienia bliskich relacji
ze współmałżonkiem, to wówczas m ożna go uznać za oznakę dostępu do waż­
nych zasobów - zdrowotnych, opiekuńczych i materialnych. Jest to bardzo istotne
w przypadku osób starszych, dla których żona/m ąż to często najważniejsze źródło
wsparcia (Szukalski 2006b). Relacja małżeńska w okresie późnej dorosłości może
bowiem dawać dużo satysfakcji, poczucia bezpieczeństwa i wzajemnej pomocy.
Udowodniono, że proces starzenia się przebiega znacznie wolniej u osób pozostają­
cych w związku małżeńskim, a wskaźniki jakości życia są u nich wyższe (Halik 2002,
s. 11). Pozostawanie w związku małżeńskim w okresie dorosłości, także późnej, ma
pozytywny wpływ na różne sfery funkcjonowania, np. zdrowie, sprawność fizyczną
i psychiczną, poziom integracji społecznej, sytuację bytową czy zadowolenie z ży­
cia. Współmałżonek jest głównym źródłem pomocy i niemal pewnym gwarantem
niezamieszkania w domu opieki. Korzyści te są większe dla starszych mężczyzn niż
kobiet, które są świadome, że część późnego okresu życia przeżyją samotnie (Bee
2004, s. 586-587; Sygit in. 2001, s. 67; Frątczak, Sobieszak 1999, s. 21).
O d połowy X IX wieku zarówno w przypadku mężczyzn, jak i kobiet znacząco
zmniejszyło się ryzyko owdowienia, a wiek charakteryzujący się najwyższym praw­
dopodobieństwem utraty małżonka przesuwa się na późniejszy, co wynika z obni­
żania się umieralności. Prawidłowości te mają dwojakie konsekwencje. Po pierwsze
zauważa się, że pary małżeńskie, które dłużej mają okazję żyć ze sobą, zazwyczaj
tworzą związki odznaczające się wyższą jakością, zaś zgon partnera w starszym
wieku jest z reguły przewidywalny (poprzedza go najczęściej opieka nad chorym
i cierpiącym współmałżonkiem), a niekiedy wręcz traktowany jako zdarzenie kła­
dące kres jego cierpieniom. Jednak z drugiej strony opóźnianie się momentu owdo­
wienia oznacza przesuwanie tego bolesnego zdarzenia na ten okres życia, gdy strata
najbliższej osoby jest jeszcze bardziej dotkliwa (Szukalski 2006b). A według skali
oceny przystosowania społecznego Holm esa i Rahe’a badającej poziom stresu zwią­
zanego z określonymi wydarzeniami życiowymi i ogólny poziom stresu, śmierć
współmałżonka m a najwyższą wartość (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 76-77).
Śmierć bliskiej osoby rozpoczyna proces żałoby. Opisywane są różne jego fazy,
które mają specyficzny obraz na poziomie poznawczego, emocjonalnego, społeczne­
go, a nawet fizycznego funkcjonowania (por. Kiibler-Ross 1979). Deniker i Hanus (za:
Zych 2006, s. 129-132) wyróżnili w normalnym przebiegu żałoby trzy fazy. Pierw­
sza z nich to rozpacz, którą charakteryzuje występowanie takich objawów, jak: dusz­
ność, częstoskurcz, utrata apetytu, obniżenie chęci do działania, bezsenność, płacz,
a nawet przypadki omdlenia. Jest to normalna i przejściowa reakcja na stres związany
z utratą obiektu miłości. Stadium rozpaczy trwa względnie krótko, ale następująca
po nim faza przygnębienia trwa zdecydowanie dłużej. Początkowy niepokój ulega
46 Rozdział 1. W ielowymiarowość starzenia się

tu stopniowemu rozproszeniu, a postrzeganie sytuacji staje się bardziej realistyczne.


Cechują ją ponadto: smutek, utrata zainteresowania światem zewnętrznym, a nawet
wyłączenie ze świata, swoiste zahamowanie psychiczne, odosobnienie, zamknięcie
się w sobie, a u osób wrażliwych załamanie się, melancholia oraz koncentracja na idei
śmierci. W fazie przygnębienia ból, smutek i żal związane z utratą ukochanej osoby
mogą znaleźć ujście w sublimacji. Łagodzenie nastroju smutku i powrót do normal­
nego życia są oznaką ostatniego etapu przeżywania żałoby - fazy adaptacji. Żałobnik
zaczyna przystosowywać się społecznie do sytuacji zmienionej przez śmierć bliskiej
osoby, uwalnia się od smutku, odzyskując wiarę w siebie i zdolność kochania.
O d opisanego powyżej przebiegu żałoby zachodzą oczywiście mniejsze bądź
większe odstępstwa. Wortman i Silver (za: Bee 2004, s. 640-641) rozróżnili, z uwa­
gi na aspekt temporalny, cztery wzorce żalu w sytuacji utraty bliskiej osoby. O nor­
malnym wzorcu mówią wtedy, gdy po stosunkowo głębokiej rozpaczy bezpośred­
nio po starcie następuje względnie szybki powrót do normy. G dy rozpacz przez
wiele lat utrzymuje się na wysokim poziomie, jest to żal chroniczny. O późniony
żal ma miejsce w sytuacji, gdy w pierwszych miesiącach rozpacz nie jest wielka,
jednak osoba doświadcza wysokiego jej poziom u kilka miesięcy lub lat później.
M ożliwy jest również brak żalu, gdy poziom rozpaczy jest niemożliwy do odno­
towania ani bezpośrednio, ani w żadnym późniejszym czasie.
Okres żałoby postrzega się najczęściej jako sekwencję następujących po sobie
faz. Jednak na ten trudny czas m ożna również spojrzeć w sposób zadaniowy, czyli
pod kątem istotnych zadań życiowych. Najważniejszym wydaje się pogodzenie się
z rzeczywistością i z utratą bliskiej osoby, następne to przeżycie bólu czasu żałoby
i przystosowanie się do otoczenia, w którym nie ma już osoby zmarłej. Ważne jest
także wycofanie energii emocjonalnej bądź psychicznej i ulokowanie jej w innym,
nowym związku (Pawłowska, Jundziłł 2003).
Konsekwencje utraty życiowego partnera w starszym wieku to pogorszenie
oceny jakości życia, mniejsze nasilenie kontaktów społecznych i zwiększenie po­
czucia osam otnienia, większa umieralność, gorsza sytuacja materialna, trudności
w prowadzeniu gospodarstwa domowego, spadek pozycji społecznej (Szatur-Jawor­
ska i in. 2006, s. 112; Szukalski 2006b; Beers, Jones 2004). W pierwszym roku po
stracie znacznie wzrasta częstotliwość zachorowań na depresję (Bee 2004, s. 636;
Norris, Murrell 1990). Dośw iadczenie to wpływa też negatywnie na układ odpor­
nościowy, co prawdopodobnie stanowi wyjaśnienie dla obserwowanych niekiedy
faktów umierania osoby starszej w niedługim czasie po śmierci współmałżonka
(Ścigała 2001, s. 50; O niszczenko 1998, s. 56-57).
O soba owdowiała jest szczególnie narażona na choroby i przedwczesną śmierć
w sytuacji braku kompensującej sieci wsparcia (Knoll, Schwarzer 2004, s. 29). Więk­
sze ryzyko wystąpienia różnorodnych problemów zdrowotnych i zaburzeń emo­
cjonalnych występuje u owdowiałych mężczyzn. Częściej, a jednocześnie dłużej,
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 47

¿oświadczają oni takich stanów jak bezradność, osamotnienie, pesymizm, apatia.


Wynikać to m oże z niewystarczającej zdolności męskiego systemu wsparcia do łago­
dzenia skutków tej stresującej sytuacji (Steuden 2009, s. 54; Bee 2004, s. 593). M ęż­
czyźni mają też skłonność do polegania bardziej na żonie niż innych osobach, więc
jej strata jest bardzo dotkliwa (Weidner 2000). Stąd prawdopodobieństwo samobój­
stwa w następstwie śmierci współmałżonka może być nawet pięciokrotnie wyższe
dla wdowców niż dla wdów (Knoll, Schwarzer 2004, s. 44). Utrata współmałżonka,
mimo że rodzi załamanie, bezradność i utratę sensu życia, to jednak również może
prowadzić do rozwoju osobowego (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 78).
Obok relacji małżeńskich ważne w życiu osób starszych są relacje z innym i
członkam i rodziny. Struktura rodziny w Polsce ma obecnie kształt odwróconego
trójkąta, co oznacza, że liczba seniorów przewyższa często liczbę dzieci, a dorośli
mają przeciętnie więcej żyjących rodziców i dziadków niż własnych dzieci (Wo-
rach-Kardas 2002, s. 19). Cecham i współczesnej rodziny są wielopokoleniowość
i niska dzietność. Powoduje to wzrost znaczenia relacji międzypokoleniowych
w rodzinie kosztem relacji intrageneracyjnych oraz wydłużenie okresu przebywa­
nia w danym statusie rodzinnym, np. dziadka, rodzica, dziecka (Szukalski 2006a).
Kontynuacja tych trendów doprowadzi zapewne do wzrostu odsetka rodzin czte­
ro- i pięciopokoleniowych z dwoma pokoleniami starców (Szatur-Jaworska i in.
2006, s. 243; Szukalski 2002, s. 200). Paradoksalnie zwiększa się liczba samotnych
seniorów - z powodu niskiej dzietności i spadku przeciętnej liczby osób w rodzi­
nie, coraz mniejszej liczby zawieranych małżeństw oraz rosnącej liczby rozwodów
(Frąckiewicz 2002, s. 14).
Dla znacznej części ludzi w podeszłym wieku życie rodzinne stanowi główny
nurt egzystencji (Halik 2002, s. 39). Zwykle towarzyszące starzeniu wycofywanie
z ról społecznych powoduje zwiększenie roli rodziny. Dobre relacje rodzinne wiążą
się z poczuciem własnej wartości, użyteczności, pozytywnym bilansem życiowym,
optymizmem - czyli sprzyjają pozytywnej adaptacji do starości. Rodzina dostarcza
też wsparcia w różnych wymiarach (Węgrzyn 2006, s. 116-118; Tokaj 2005, s. 44).
Przyjmując różne kryteria, np. wiek osoby starszej czy jakość więzi rodzin­
nych, m ożna wyróżnić pewne rodzaje tych relacji. Kierując się kryterium jakości
1częstotliwości, Król, na podstawie badań własnych, wyodrębniła dwa typy relacji
kobiet w starszym wieku z członkami rodziny, a w ich ramach po trzy podtypy
(Król 2005, s. 96-98). Pierwszy typ relacji polega na utrzymywaniu kontaktów
z rodziną, a relacje te mogą być:
1) ożywione, bezpośrednie (podtyp A) - najczęściej mieszkają wspólnie bądź
w pobliżu dorosłych dzieci i wnuków, co pozwala im na pełne uczestnictwo
w życiu rodziny, podejmowanie razem z innymi decyzji dotyczących spraw co­
dziennych, wzajemną wymianę świadczeń; ich pozycja w rodzinie jest wysoka,
cieszą się szacunkiem i akceptacją dla swoich nawyków i przyzwyczajeń;
48 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

2) sporadyczne (podtyp B) —głównie z uwagi na zbyt dużą odległość przestrzeń-


no-geograficzną kontakt utrzymywany jest w przeważającej mierze za pomocą
korespondencji i telefonów, a intensyfikacji ulega zazwyczaj w okresie świąt;
3) konfliktowe (podtyp C) - cechują się dużym nasileniem napięć i konfliktów,
niezrozumieniem wzajemnych oczekiwań, poglądów i wartości.
D rugi wyróżniony typ relacji charakteryzuje się nieutrzymywaniem kontak­
tów z członkam i rodziny, zaliczają się tu następujące kategorie kobiet:
1) same zerwały stosunki z rodziną (podtyp D) - ze względu na napięcia, kon­
flikty czy brak zrozumienia rodzina nie dawała im oparcia emocjonalnego ani
zabezpieczenia na starość;
2) rodzina zaniechała z nimi kontaktów (podtyp E) - co spowodowało, że osoby te
mieszkają sam otnie w swoim m ieszkaniu bądź w placówkach opiekuńczych;
3) nie mają rodziny (podtyp F) - panny czy wdowy prowadzące jednoosobowe
gospodarstwo domowe lub żyjące w placówkach opiekuńczych.
Przyjmując natomiast za kryterium wiek osoby starszej, m ożna wyróżnić w jej
życiu rodzinnym następujące etapy (Muchnicka-Djaków 1982, s. 143-147; Szatur-
Jaworska i in. 2006, s. 107-108):
1) późnej dorosłości (45-54 lat) - w rodzinie są dorastające, ale jeszcze niesam o­
dzielne dzieci, więź między nimi a rodzicami słabnie, rodzice mają coraz mniej
obowiązków rodzicielskich;
2) przedemerytalny (55-64 lat) - małżeństwo z już usam odzielnionym i dziećmi,
którym pom ogą w różnoraki sposób; pracuje zawodowo mąż lub oboje mał­
żonków; przewaga liczebna wdów; dobre zdrowie, wolność od obowiązków
rodzicielskich, powolne przygotowania do emerytury;
3) wczesnoemerytalny (65—74 lat) - małżonkowie zaraz po zaprzestaniu pracy za­
wodowej, dobry okres na podejmowanie różnych aktywności w czasie wolnym;
zazwyczaj dobra kondycja zdrowotna; opieka nad wnukami; połowa kobiet to
wdowy, często zamieszkują wtedy u córki;
4) późnoem erytalny (75 i więcej lat) - jedno z małżonków jest owdowiałe; duże
zróżnicowanie układów rodzinnych w zależności od kondycji fizycznej i psy­
chicznej seniora; zawężenie kontaktów społecznych do własnej rodziny.
W śród relacji rodzinnych najważniejszą rolę odgrywają relacje z dziećmi. O ko­
ło 90% osób w wieku starszym ma (lub miało) dzieci, najczęściej jedno lub dwoje;
niemal połowa seniorów mieszka razem z dziećmi, co wskazuje na zmniejszenie
się liczby wspólnych gospodarstw starszych ludzi i ich dorosłych dzieci w stosun­
ku do lat 60. X X wieku (Czekanowski 2002b, s. 142-146; Szatur-Jaworska 2000,
s. 93; Piotrowski 1973, s. 185). W kontaktach starszych osób z dziećmi i innymi
krewnymi bardzo ważne są więzi emocjonalne (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 96;
Tryfan 1992, s. 63). W iększość seniorów uważa, że ich pozycja w rodzinie nie jest
niska (Halik 2002, s. 44), a stosunki z rodziną najczęściej określane są jako silne
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 49

dobre (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 92; Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 92-93). Po-


awiające problemy rodzinne wiążą się ze zmianą ról rodzinnych, przejściem
'ednego lub obu współmałżonków na emeryturę, zbyt późnym opuszczeniem
domu rodzinnego przez ostatnie lub jedyne dziecko, z chorobą współmałżonka
(Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 93). Negatywne postawy rodziny wobec osoby
w podeszłym wieku m ożna sprowadzić do dwóch biegunów Z jednej strony to
nadopiekuńczość odbierająca sam odzielność i prowadząca do bierności i uzależ­
nienia od innych, z drugiej - zaniedbywanie, odrzucenie i przem oc (Dyczewski
1994, s. 54-59; Rembowski 1984, s. 9-14).
Istotne miejsce w strukturze kontaktów społecznych starszych osób zajmują
więzi z wnukami. Badania pokazują, że relacje dziadkowie-wnuki są częste (Bara­
nowicz 2005, s. 207; W ciórka 2001). Wraz z upływem czasu podlegają one pewnej
ewolucji. Początkowo relacja uczuciowa dopiero się kształtuje, a dziadkowie czę­
sto opiekują się wnukami; następnie - w okresie dorastania wnuków - zmniejsza
się intensywność wzajemnych kontaktów, a wnuki zaczynają dostarczać wsparcia
dziadkom; wreszcie w momencie założenia przez wnuki własnych rodzin dziadko­
wie stają się pradziadkam i (Szukalski 2002, s. 192). Różne sposoby pełnienia roli
babci (np. babcia matkująca, wyemancypowana, męczennica czy dyktator) przed­
stawia Rybczyńska (1976, s. 136-146). Tyszkowa (za: Sendyk 2006, s. 153-154) wy­
różnia zaś style pełnienia roli dziadków: z pozycji rodzicielskiej, wspomagający,
„od święta” , „wakacyjny” i traktowany jako obciążenie. Sposób realizacji tej roli
uwarunkowany jest czynnikami wewnętrznymi (np. wiek, sprawność, wykształ­
cenie, osobowość) i zewnętrznymi (np. aktywność zawodowa dziadków, bliskość
zamieszkania, stosunek rodziców dzieci do swych rodziców i osób starszych
w ogóle), (Sendyk 2006, s. 152). Dziadkowie są osobam i ważnymi dla swoich wnu­
ków, wprowadzają je w świat wartości moralnych, tradycji, kultury i cnót ważnych
w codziennym życiu, uczą praktycznych umiejętności. W Polsce, w odróżnie­
niu od państw zachodnich, umacnia się rola dziadków w wychowaniu wnuków
- niemal połowa dorosłych Polaków zawdzięcza im opiekę i wychowanie, a im
młodsze pokolenie, tym odsetek ten jest wyższy (Wciórka 2001; Dyczewski 1994,
s- 64-72; Małecka 1992, s. 90). Upowszechnienie się koegzystencji trzech genera­
cji oraz wzrastająca liczba rozwodów sprzyja tym tendencjom (Szukalski 2002,
s- 196). D la dziadków wnuki są przede wszystkim przedmiotem m iłości i troski.
Kontakty z nimi sprzyjają przełamaniu poczucia bezużyteczności i osamotnienia
oraz stymulują do podejmowania nowych aktywności. D la wnuków dziadkowie są
ważnymi osobam i - nauczycielami praktycznych umiejętności, przewodnikami
Po świecie wartości, tradycji, kultury i cnót ważnych w codziennym życiu, uczą
Praktycznych umiejętności. Problem m oże stanowić nadmierna opiekuńczość
dziadków i przejmowanie roli rodziców (Sendyk 2006, s. 153-156; Braun-Gałkow-
ska 1990, s. 131-134).
50 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

Co zaw dzięczam y swoim babciom i dziadkom ? - badania CBO S


„Większość Polaków ma świadomość więzi łączących ich z własnymi dziadkami. Niemal
trzy piąte ankietowanych (59%) twierdzi, że zawdzięcza coś swoim babciom lub dziadkom,
ponad jedna piąta (22%) jest przeciwnego zdania. Niemal co szósty badany (16%) nie
zna lub nie pamięta swoich dziadków. Pamięć o dziadkach wyraźnie wiąże się z wiekiem
- im ankietowani są starsi, tym częściej przyznają, że nie pamiętają lub w ogóle nie
znali swoich dziadków. Poczucie, że zawdzięczamy coś swoim dziadkom, również silnie
związane jest z wiekiem: im Polacy są młodsi, tym częściej zdają sobie sprawę z dziedzictwa
pozostawionego im przez dziadków. Można nawet sądzić, że w Polsce - w przeciwieństwie
do tego, co obserwujemy w państwach zachodnich - z pokolenia na pokolenie umacnia
się rola dziadków w wychowaniu wnuków. W Polsce dziadkowie wyposażają wnuków
przede wszystkim w szczególną busolę na wędrówkę przez życie - wpajają im zasady
moralne (61%), przekazują wiarę w Boga (60%). Obdarowują ich także miłością dającą
poczucie, że są kochani (60%). Dziadkowie są również stróżami tradycji - dzięki nim
ponad połowa wnuków poznaje dzieje swojej rodziny (57%), a co drugi zdobywa wiedzę
historyczną. Ponad potowa Polaków (52%) uczy się od swoich dziadków miłości do ojczyzny,
a porównywalny odsetek (53%) zawdzięcza im takie cnoty, jak: obowiązkowość, pracowitość,
samodyscyplinę czy silną wolę. Dwie piąte ankietowanych (41%) dzięki dziadkom zdobywa
też praktyczne umiejętności związane z prowadzeniem domu lub gospodarstwa rolnego,
opieką nad członkami rodziny, majsterkowaniem czy uprawianiem jakiegoś rzemiosła. Co
czwarty badany (24%) zawdzięcza im zainteresowania, hobby, np. zamiłowanie do nauki,
sztuki czy sportu. Znacznie rzadziej dziadkowie zaspokajają potrzeby materialne wnuków
- stosunkowo niewielu badanych otrzymało od nich mieszkanie (15%), spadek (11%) lub coś
innego, np. gospodarstwo, działkę czy pieniądze (2%). Należy podkreślić, ze tak znaczący
wpływ dziadków na wnuków jest możliwy dzięki temu, że niemal połowa dorosłych Polaków
(47%) właśnie swoim babciom i dziadkom zawdzięcza opiekę i wychowanie, a im młodsze
pokolenie, tym odsetek ten jest wyższy (np. 61% wśród badanych w wieku 18-24 lat).
Dzieje się tak, mimo że w Polsce systematycznie maleje liczba rodzin wielopokoleniowych
mieszkających wspólnie. Dziadkowie odgrywają w naszym życiu bardzo ważną rolę. Prawie
połowa Polaków deklaruje, że zawdzięcza im opiekę i wychowanie, większość - zasady
moralne, wiarę w Boga i poczucie, że są kochani. Ponad połowa respondentów właśnie dzięki
dziadkom poznaje dzieje rodziny, rozwija swoją świadomość historyczną, uczy się miłości
do ojczyzny. Mniej więcej tyle samo osób zawdzięcza im takie cnoty, jak: obowiązkowość,
pracowitość, samodyscyplinę czy silną wolę, a znaczna grupa - praktyczne umiejętności
przydatne w życiu. Z inspiracji dziadków co czwarty Polak rozwija swoje zainteresowania,
hobby. Stosunkowo najrzadziej dziadkowie zaspokajają nasze potrzeby materialne,
obdarowując nas mieszkaniem, spadkiem itp." (Wciórka 2001).

Stosunki z przyjaciółm i
O kazuje się, że częstotliw ość i jakość kontaktów z w łasnym i dziećm i mniej
wpływa na poziom zadowolenia z życia, sam ooceny, sam o poczu cie zdrowotne
czy poczucie osam otnienia starszych osób niż relacje z przyjaciółm i. Przyjaźń
zaspokaja inne potrzeby niż kontakty z człon kam i rodziny, m a też inny cha­
rakter - cechuje ją w zajem ność i rów nouprawnienie. W ielkość sieci k o n t a k t ó w
społecznych zależy głównie od indywidualnych cech o so b y starszej i raczej nie
zm ienia się od początku okresu dorosłości (Bee 2 0 0 4 , s. 5 8 8 —594; M artin i in-
2001). O soby towarzyskie będą starały się p o dtrzym y w ać istn iejące więzi, choc
na pewno mniej intensywnie czy w innej postaci. N a to m ia st dom atorzy będą na
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 51

s t a r o ś ć ograniczać swoje kontakty i najczęściej nie podejm ą prób nawiązania n o­


wych znajom ości (Jaroszczyk 1982, s. 133). K ontakty ze znajom ym i i przyjaciół-
mi są źródłem przyjem ności, dają poczucie uczestnictw a w grupie i są okazją do
wymiany wsparcia - drobnych przysług, rad. Intensywność tych relacji jest naj­
większa w pierwszych latach po przejściu na emeryturę, szczególnie u mężczyzn,
osób wykształconych oraz sam otnych (Braun-Gałkowska 2006, s. 193-194; Sza-
tur-Jaworska 2000, s. 54). Ważną rolę w życiu starszych osób m ogą odgrywać
rów nież kontakty sąsiedzkie, które (gdy m ają pozytywny charakter) zwykle
są bezpośrednie i długotrwałe, opierają się na wzajemnej wymianie świadczeń
i usług (Król 2005, s. 98 -99).
Kontakty z innym i ludźm i oraz m ożliw ość otrzym yw ania od nich różnego
rodzaju wsparcia jest niezwykle istotną kwestią w życiu starszego człowieka,
a szczególne znaczenie ma w trudnych sytuacjach, które go spotykają (Syrek
2002, s. 144). Tym bardziej, że w okresie późnej dorosłości następuje redukcja
liczby kontaktów społecznych. Źródeł tego stanu rzeczy upatruje się w utra­
cie ról, barierach społecznych utrudniających dostęp do sieci społecznych oraz
w spadku m ożliw ości odw zajem niania relacji z powodu wzrastającej niespraw no­
ści starszych osób. Sugeruje się także, że spadek liczby kontaktów społecznych
jest wyrazem w zm acniania więzi em ocjonalnych i optym alizow ania środowiska
społecznego (Lang, Carstensen 1994, s. 315). Badania empiryczne potw ierdzają
negatywną korelację m iędzy rozm iaram i sieci społecznej a wiekiem. Ale liczba
bardzo bliskich relacji nie koreluje z wiekiem. Sieci społeczne osób bardzo sta­
rych są prawie o połowę m niejsze niż osób starych, ale liczba bardzo bliskich
relacji jest podobna w obu grupach. O kazało się również, że odsetek członków
sieci społecznych, którzy dawali i otrzymywali wsparcie em ocjonalne, był po­
równywalny w grupie osób starych i bardzo starych. Świat społeczny osób bar­
dzo starych wydaje się zatem charakteryzować dużym zagęszczeniem em ocjonal­
nie znaczących kontaktów, a redukcja kontaktów społecznych jest ograniczona
do osób mniej bliskich (Lang, Carstensen 1994, s. 315-322). Badania podłużne
Potwierdzają spadek liczby kontaktów przyjacielskich wraz z wiekiem (M cCa-
mish-Svensson i in. 1999).

Postawy społeczne w obec starości


Stereotypy, uprzedzenia i dyskryminację ze względu na wiek określa się termi­
nem ageism (Nelson 2003, s. 219). Wynika on z przekonania, że jedna kategoria
flekowa jest od innych gorsza, mniej użyteczna i ważna (Ratkowska 2006, s. 137;
wood 2005, s. 33). D yskrym in acja z powodu wieku może mieć charakter (Sza-
tUr-Jaworska i in. 2006, s. 217):
) bezpośredni —ograniczenia wynikają wprost z faktu, że dana osoba jest w okre­
ślonym wieku, np. pracodawcy nie chcą zatrudniać osób po 50. roku życia;
52 Rozdział 1. W ielowymiarowość starzenia się

2) pośredni - wdrażanie pozornie neutralnego zalecenia (prawa) czyni osoby star­


sze podatnym i na gorsze traktowanie, np. um ieszczanie pewnych informacji
tylko w Internecie ogranicza do nich dostęp seniorom;
3) normatywny - norm y prawne ograniczające osobom w danym wieku dostęp
do ważnych wartości i dóbr;
4) praktyczny - faktyczne, niepoparte norm am i prawa, utrudnienia takiego do­
stępu.
W Polsce dyskrym inacja z powodu wieku ma miejsce najczęściej w obszarze
ochrony zdrowia, rynku pracy i usług finansowych (Szatur-Jaworska i in. 2006,
s. 217). Ludzie starsi czują się gorzej traktowani w urzędach, środkach komuni­
kacji publicznej, placówkach służby zdrowia, na ulicach, a nawet w sąsiedztwie
(Walkowska 2006, s. 184). Złe traktowanie budzi w seniorach głównie bezradność
(Trafiałek 2006, s. 172).
Skrajną form ą złego traktowania osób starszych jest przem oc wobec nich.
Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych około 3% z nich jest maltretowanych
fizycznie (Bee 2004, s. 589). Realna ocena zjawiska jest niemożliwa. O fiary nie
m ówią o incydentach przemocy, ponieważ często są przekonane o bezskutecz­
ności ścigania, obawiają się odwetu oraz większego uzależnienia od rodziny. Po­
wstrzym uje je również strach przed um ieszczeniem w domu opieki, wstyd za
postępowanie swoich oprawców oraz brak wewnętrznej determ inacji, by zgłosić
incydent (Baum ann 2006). Przem oc wobec osób starszych m oże mieć charak­
ter aktywny lub bierny. Najczęściej spotykane jej form y to: pasywne i aktyw­
ne zaniedbywanie, słowne, em ocjonalne lub psychiczne znęcanie się, przem oc
fizyczna, wykorzystywanie finansowe, naruszanie praw. A naliza dokum entacji
lekarskiej ujawniła, że w 74% przypadków sprawcą pozostaw ał członek rodzi­
ny zam ieszkały z ofiarą (Rudnicka-Drożak, Latalski 2006, s. 187; Leszczyńska-
Rejchert 2005, s. 93-94). C zynnikam i ryzyka tego typu zjawisk są: choroba
psychiczna lub alkoholizm sprawcy, zależność materialna od ofiary, izolacja spo­
łeczna (Bee 2004, s. 589).
Zjawisko nierównego traktowania różnych kategorii wiekowych łączy się ze
stereotypam i (Ratkowska 2006, s. 137). Stereotypowe widzenie starości wiąże
się z przypisywaniem jej, bez uzasadnienia w wiedzy na temat specyfiki proce­
su starzenia się, takich cech, jak np. choroby, niedołężność, osamotnienie, bier­
ność (Zych 1999, s. 139-141; Szarota 1998, s. 29; Trafiałek 1998b, s. 22). Stereotyp
starszej kobiety (Cieślik i in. 2005, s. 32-33) posiada kilka odmian, np.: miejską
(wścibska sąsiadka z bloku), kościelną (chodzi kilka razy dziennie na wszelkie na­
bożeństwa) czy waleczną (walczy o miejsce w kolejce lub w tramwaju). D o powsta­
wania stereotypów na temat starszych ludzi i uprzedzeń wobec nich przyczynia
się gerontofobia, czyli irracjonalny strach przed starszymi ludźmi, nienawiść bądź
wrogość (Nelson 2003, s. 235). Występują też tzw. pozytywne uprzedzenia wie­
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 53

kowe, które opierają się na założeniu, że starsi ludzie wymagają specjalnej troski,
wyjątkowego traktowania lub pom ocy ekonomicznej - w założeniu działać więc
mają na ich korzyść. Ich efektem jest np. specjalny sposób mówienia do nich (tzw.
naduprzejmość) czy protekcjonalne zachowanie. Infantylizacja seniorów może
sprzyjać powstawaniu samospełniających się przepowiedni, gdy starsi ludzie
nabierają przekonania, że rzeczywiście utracili swoją niezależność i aktywność,
a zatem muszą przyjąć rolę osób biernych i zależnych, co rodzi utratę pozytywnej
samooceny (Nelson 2003, s. 225-230).
O bok stereotypu starości biednej, zniedołężniałej i potrzebującej pom ocy za­
czyna funkcjonować stereotyp „now o-starości” , tzn. starości z atrybutami m ło­
dzieżowymi (adidasy, rower, m obilność itd.), radosnej, sprawnej, towarzyskiej
(Ratkowska 2006, s. 137). Promuje się obraz seniorów jako skarb w zakresie wie­
dzy i um iejętności, talentu i doświadczenia, jako nieodkryty kapitał społeczny
(Halicki 2000, s. 15). D okonała się zatem swoista zam iana stereotypowego obra­
zu człowieka starego - na zdrowego, aktywnego seksualnie, zaangażowanego,
produktywnego i niezależnego (H alicki 2000, s. 32-33). Spowodowała ją rosną­
ca liczebność populacji seniorów i coraz większe zasoby finansowe pozostające
w ich dyspozycji.
Uważa się, że to właśnie rynek wymusił to przeobrażenie. Stali się oni atrak­
cyjną grupą docelową dla polityków, przedsiębiorców, lekarzy (Szatur-Jaworska
i in. 2006, s. 124; W oszczyk 2005, s. 74). W Polsce najszybciej na zm iany w struk­
turze dem ograficznej społeczeństwa zareagowała branża farm aceutyczna i kos­
metyczna. Powoli powstają całe sektory dóbr i usług kierowanych do tej grupy
ludzi (Kożuch 2006, s. 83; W oszczyk 2005, s. 76-83). Także branża reklamowa
dostrzega te trendy (Czekańska-M irek 2005, s. 171). Starość w reklamie uzyskuje
jednak nieco odm łodzone oblicze - jest jasna, optym istyczna, elegancka, schlud­
na i estetyczna (Ratkowska 2006, s. 138; W ieczorkowska 2006, s. 81), przy czym
na podstawie przekazów reklamowych kształtuje się obraz człowieka starego,
którego główną aktywnością jest walka z chorobami. Niezwykle rzadkie są re­
klamy prezentujące ludzi starszych aktywnych w innych sferach życia (Korcz
1 m. 2006, s. 165). N atom iast w środkach masowego przekazu najczęściej jesz­
cze starość jest ignorowana (Zierkiewicz, Łysak 2006, s. 195) albo przedstawiana
w sposób ambiwalentny (Zierkiewicz, Łysak 2006, s. 220) czy wręcz wrogi (Bąk
2006, s. 261). N ie dotyczy to prasy adresowanej do seniorów (Czerniaw ska 2007,
s- 203-211). M ówi się o starości za pom ocą „poprawnych politycznie” i neutral­
nych eufem izm ów czy metafor, np. poważny wiek, podeszły wiek, senior, jesień
zycia (Czekańska-M irek 2005, s. 174).
54 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

Senior jako konsum ent


„W Europie i USA zmianę w podejściu do starości można obserwować od lat siedemdziesią­
tych X X wieku, kiedy to zauważono, że ludzie starzy stali się grupą zbyt liczną i - co więcej
- zbyt zamożną, by można ją byto lekceważyć. Zdano sobie sprawę, że ze stereotypowym
staruszkiem coraz rzadziej ma się do czynienia. Dlatego o względy ludzi starych zabiegają
politycy, biznesmeni, właściciele sklepów, restauracji, biur turystycznych. Ludzie starsi są
ich klientami i z czasem będą ich głównymi odbiorcami ze względu na stale rosnący odse­
tek ludzi starszych w ogólnej liczbie społeczeństwa. Uważa się, że to właśnie rynek wymusił
zmianę w podejściu do osób starych. (...) W Polsce najszybciej na zmiany w strukturze
demograficznej społeczeństwa zareagowała branża farmaceutyczna i kosmetyczna. (...)
O miejsce na rynku walczą również producenci sprzętu medycznego (rajstopy przeciwżyla-
kowe, pasy przepuklinowe, ciśnieniomierze, materace przeciwodleżynowe itp.). (...) Rów­
nież ośrodki kulturalne - kina, teatry - proponują seniorom tańsze bilety. (...) W ostatnim
czasie można mówić o wzroście zainteresowania ludźmi starszymi; powstają całe sektory
dóbr i usług, które nakierowane są na zaspokojenie ich potrzeb; wzrasta ilość produktów
kierowanych do tej grupy; ludzie starsi zaczynają być postrzegani jako grupa konsumen­
tów, o którą warto zabiegać. Z gorszym odzewem spotykają się twórcy usług, które wy­
magają osobistego zaangażowania seniorów (np. ośrodki sportowe z ofertą specjalną dla
seniorów)" (Woszczyk 2005, s. 74-83).

Społeczne postawy wobec ludzi w starszym wieku są zazwyczaj mniej po­


zytywne niż wobec młodszych (Nelson 2003, s. 223). Konkretne osoby (krew­
nych, znajomych itp.) ocenia się pozytywnie, lecz poglądy na temat starszych
ludzi jako grupy są o wiele bardziej negatywne. Dzieje się tak prawdopodobnie
na skutek uruchomienia w myśleniu w tym drugim przypadku procesu stereoty-
pizacji (Pawlas-Czyż, Dzienniak-Pulina 2008, s. 111-112; Wciórka 2007a; Nel­
son 2003, s. 224). Badania empiryczne pokazują, że wśród dzieci przeważają po­
zytywne ustosunkowania wobec osób starszych (Chmielewska-Łuczak 2006,
s. 298; Susułowska 1989, s. 53), wśród m łodzieży nie ma jednoznacznych postaw
(Wiechetek i in. 2006; Susułowska 1989, s. 62-75; Rembowski 1984, s. 80-99).
Interesujące jest, że przedstawiciele zawodów pomocowych są uprzedzeni do star­
szych osób równie często jak inni ludzie (Nelson 2003, s. 233). M ożna również
zaobserwować istnienie odrębnego społecznego standardu starzenia się dla kobiet
i mężczyzn. O ile starszych mężczyzn postrzega się jako będących „w sile wieku”,
o tyle starsza kobieta zwykle jest określana i traktowana jako „babcia” lub „starusz­
ka” (Cieślik i in. 2005, s. 34). Społeczne nastawienie do starości zmieniało się też
w zależności od okresu historycznego i kraju (Bois 1996; M inois 1995).

Sam otność i osam otnienie


W kontekście rozważań na temat starości często pojawia się sam otność i po­
czucie osam otnienia. W literaturze dokonuje się ich rozróżnienia i utożsam ia się
sam otność ze stanem obiektywnym, cechującym się brakiem kontaktów mię­
dzyludzkich, a osam otnienie —ze stanem subiektywnym, związanym z cechami
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 55

osobowościowymi, a wynikającym z braku bliskich więzi osobowych i poczucia


wspólnoty życia. Sam otności może, ale nie musi, towarzyszyć poczucie osam ot­
nienia (H ughes i in. 2004; D ubas 2000). Na sam otność m ożna też spojrzeć albo
jak na stan świadomie wybierany, szczególnie w sytuacji aktywności twórczej, albo
jak na sytuację losową, gdy dotkliwie odczuwa się brak kontaktu z drugim człowie­
kiem (Butrymowicz 1992). Doświadczanie sam otności w wymiarze negatywnym
ogranicza rozwój osoby, jest trudnym wydarzeniem życiowym. Wybierana przez
człowieka, pozytywna sam otność jest natomiast traktowana jako dar, formuje oso­
bowość i stanowi szansę na rozwój (D ubas 2000, s. 112-113). Sam otność i osam ot­
nienie mogą trwać permanentnie albo szybko przemijać czy odnosić się tylko do
jednego zakresu (np. osamotnienie w relacjach ze współmałżonkiem przy braku
symptomów innego rodzaju odczuć osamotnienia), (D ubas 2000, s. 129-130).
W przypadku ludzi starszych częściej obserwuje się negatywne oblicze sam otności
(Wandrasz 2005, s. 168).
Proponuje się kilka teoretycznych sposobów wyjaśnienia tego zjawiska (D u­
bas 2000, s. 86-87). W zależności od niego uwarunkowania sam otności i poczu­
cia osamotnienia osób starszych można rozpatrywać na kilku płaszczyznach. Na
płaszczyźnie społeczno-kulturowej sprzyjają im np. nasilone migracje, negatywne
stereotypy ludzi starych jako osób biernych, zmarginalizowanych oraz rosnący
dystans kulturowy między generacjami. Na płaszczyźnie kontaktów społecznych
obiektywnym źródłem osamotnienia jest rzeczywista izolacja społeczna, której
sprzyjają: zaawansowany wiek, bycie kobietą, zła sytuacja materialna, niski poziom
wykształcenia oraz śmierć współmałżonka (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 60-61;
Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 104-105). Na tym poziomie problem sam otności
i osamotnienia człowieka starszego wiąże się najmocniej z jego sytuacją rodzinną
- powiązaniami między członkami rodziny, więziami emocjonalnymi, gotowością
niesienia pomocy. Najbardziej optymalne są bliskie więzi z rodziną przy równo­
czesnym oddzielnym zamieszkiwaniu, tzw. „intym ność na dystans” (Dubas 2000,
s. 75-76; Dyczewski 1994, s. 53-58). Badania D ubas (2000, s. 494) ujawniają, że uda­
ne życie rodzinne faktycznie skutecznie chroni przed osamotnieniem, zaś trudności
w tej sferze potęgują poczucie odrzucenia, bycia niepotrzebnym. Uwarunkowania
poczucia osamotnienia na płaszczyźnie indywidualnej m ożna podzielić na fizyczne
1 psychiczne. W śród tych pierwszych ważną rolę odgrywają problemy zdrowotne,
Przekładające się na ograniczenia w zakresie zdolności poruszania się i możliwości
komunikacyjnych (Pufal-Struzik 2000, s. 88 ). Uwarunkowania psychiczne związane
s4 z pewnymi cechami jednostki i dominującymi wzorcami zachowań. Podkreśla
Sl? związek poczucia osamotnienia z biernością, poczuciem nudy, ograniczonymi
Zainteresowaniami, bliskimi celami życiowymi i trudnościami w samodzielnym
z°rganizowaniu sobie czasu. Aktywność oraz uwewnętrznione poczucie obowiąz­
ku, a także potrzeba rozwoju zapobiega sam otności i osamotnieniu (Dubas 2000,
56 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

s. 78, 495). Zjawiskom tym mogą sprzyjać także nierealistyczne oczekiwania ludzi
starych dotyczące intensywności kontaktów (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 60-61).
Analizy empiryczne pokazują, że sam otność i osamotnienie nie są immanentną
cechą okresu późnej dorosłości (Czekanowski 2002b, s. 153; Pufal-Struzik 2000, s. 93;
Zych 1999, s. 109; Kotlarska-Michalska 1992, s. 138-139; Piotrowski 1973, s. 226).
Dane empiryczne wskazują na związek osamotnienia z takimi cechami socjodemo-
graficznymi, jak: wiek (Czekanowski 2002b, s. 154; Zych 1999, s. 109), stan cywilny
(Kotlarska-Michalska 1992, s. 138-139), płeć (Halicka 2004; Czekanowski 2002b,
s. 151-152), miejsce zamieszkania (Zych 1999, s. 111-112), stan zdrowia (Kotlarska-
Michalska 1992, s. 138-139) i sytuacja rodzinna (Piotrowski 1973, s. 224). Większe
osamotnienie odczuwają osoby starsze, stanu wolnego, kobiety, z dużych miast,
schorowane i niesprawne oraz oceniające swoje życie rodzinne jako nieudane. Wy­
niki badań zdają się wskazywać, że osamotnienie dotyczy starości w nie większym
stopniu niż innych faz życia (Dubas 2000, s. 91).
Dośw iadczanie sam otności i osam otnienia znajduje niekorzystne odzwier­
ciedlenie w psychicznej, społecznej, a nawet somatycznej sferze funkcjonowania
człowieka (Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 105). Wpływa też negatywnie na stosu­
nek człowieka do siebie i własnej starości, co bywa w konsekwencji przyczyną de­
presji (Filipek 2004, s. 364). Sytuacja osam otnienia prowokuje ludzi starszych do
poradzenia sobie z nią. Zachowania zaradcze mogą być trojakiego rodzaju: pasyw­
ne (np. oglądanie telewizji, zaniechanie wszelkich działań), aktywno-indywidu-
alne (np. czytanie, spacer) i towarzyskie (np. spotkania z przyjaciółmi, z rodziną,
w klubie seniora), (Czekanowski za: D ubas 2000, s. 83).

Pomoc ludziom starszym


Typowy przebieg cyklu życia rozpatrywany w kontekście udzielania i otrzymy­
wania wsparcia prowadzi od fazy uzależnienia od pomocy innych (dzieciństwo) po­
przez fazę samodzielności, w trakcie której osoba głównie daje innym wsparcie (do­
rosłość), do etapu, w którym ponownie jest przeważnie biorcą (starość), (Szukalski
2002 , s. 136). D la starszych ludzi potrzebujących pomocy głównym jej źródłem jest
rodzina, w dużo mniejszym stopniu sąsiedzi i przyjaciele, natomiast sporadycznie-
profesjonalne instytucje (Halik 2002, s. 61-69; Wciórka 2001). Największe zapotrze­
bowanie dotyczy finansów oraz wsparcia w prowadzeniu gospodarstwa domowego
(Halik 2002, s. 66). Mężczyźni dwa razy częściej niż kobiety mówią, że potrzebują
pomocy - przynajmniej czasami lub przy ciężkich pracach. Natomiast dla kobiet
wstydliwe jest domaganie się wsparcia od dzieci, są bowiem przekonane, że same po­
winny świadczyć im pomoc (Tryfan 1992, s. 62). Rodzina, a zwłaszcza wnuki, jest tez
ważnym źródłem wsparcia emocjonalnego (Susułowska 1989, s. 197—224).
Intensywności wymiany międzypokoleniowej sprzyja zam ieszkiw anie na WSJ
lub w małym m ieście (Czekanow ski 2002b, s. 165; C h abior 2000, s. 108-109;
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 57

Szatur-Jaworska 2000, s. 99) oraz wspólne m ieszkanie z dorosłym i dziećmi (Pio­


trowski 1973, s. 209). Jako dawcy osoby starsze dom inują w zakresie opieki nad
dziećmi oraz pom ocy finansowej i rzeczowej, zaś jako biorcy - w zakresie usług
bytowych. Blisko połowa seniorów świadczy pom oc innym, głównie najbliż­
szym, a wspom aganie swoich dorosłych dzieci przez starszych rodziców jest
charakterystyczną cechą polskich rodzin (H alik 2002 , s. 4 0 -4 2 , 80). W sparcie
dawane dzieciom nie wpływa ujemnie na jakość życia osób starszych pod warun­
kiem, że w ich ocenie nie jest ono obciążające (Tobiasz-Adam czyk, Brzyski 2006,
s. 122-127). O braz człowieka starego jako biorcy (świadczeń, opieki, wsparcia)
jest więc jednostronny i pom ija bogactwo posiadanych przez niego i ofiarowy­
wanych zasobów, np. dóbr materialnych, usług, wiedzy, wartości kulturowych
(Worach-Kardas 1992, s. 77). Zakres świadczonej przez rodzinę pom ocy na rzecz
osoby starszej jest często niewystarczający (Grotow ska-Leder 2006, s. 163; Lesz-
czyńska-Rejchert 2005, s. 90). Korzystanie przez seniorów z pom ocy ze strony
rodziny jest zależne od ich wieku - najczęściej z różnego typu wsparcia korzy­
stają osoby najstarsze (C h abior 2000, s. 108). O sobam i najczęściej świadczącymi
pomoc niesam odzielnym seniorom są w spółm ałżonek i dzieci (Bień 2002a, s. 72),
dla których jest to niekiedy dużym obciążeniem (Ilardo, Rothm an 2002). Poszu­
kiwanie źródła oparcia w sytuacjach trudnych głównie wśród członków rodziny
może być przejawem zarówno oddziaływania tradycyjnych norm i wartości, na­
kazujących członkom rodziny udzielanie wzajemnej pomocy, jak i niedostatecz­
nego rozwoju pom ocy instytucjonalnej (Lehr 2007, s. 297; H alik 2002, s. 81).
W okresie późnej dorosłości pom oc innych ma zatem szczególną wartość,
a jej poziom znajduje odzwierciedlenie w funkcjonowaniu fizycznym i psycho­
społecznym (Bee 2004, s. 576). Przede w szystkim stanowi ona źródło zasobów,
które pom agają radzić sobie z codziennym i wyzwaniami, a przez to jest związana
z wyższym poziom em spraw ności funkcjonalnej (Greenglass i in. 2006, s. 18; Fik-
senbaum i in. 2005, s. 291). Ponadto przyczynia się ona do efektywnego przysto­
sowania się do zm ian wynikających ze starzenia się. W skazuje się na pozytywny
związek wsparcia społecznego, zdrowia i zadowolenia z życia u osób w starszym
wieku. D ośw iadczanie społecznego wsparcia wiąże się też z pozytywnym i sta­
nami em ocjonalnym i, poczuciem przynależności, intym ności oraz z poczuciem
własnej wartości i poczuciem kontroli (Fiksenbaum i in. 2005, s. 280). W sparcie
sP°łeczne (obok sam ooceny stanu zdrowia fizycznego) okazało się być najważ­
niejszym predyktorem pogorszenia stanu em ocjonalnego wśród osób starszych
(Haug i in. 1989). Badania pokazują również, że osoby starsze, które posiadają
Wlęcej osób w swojej sieci kontaktów społecznych i które są bardziej zadowolone
z ^ c h kontaktów, odznaczają się niższym poziom em sym ptom ów depresyjnych
ntonucci i in. 1997; Fiksenbaum i in. 2005, s. 291). W sparcie społeczne zwięk-
sZa, bezpośrednio i pośrednio, poczucie bezpieczeństwa, kontroli i skuteczności,
58 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

co m oże m obilizować do bardziej efektywnego radzenia sobie z trudnościam i


(Tanner 2007, s. 22 ; Fiksenbaum i in. 2005, s. 281). D la osób w podeszłym wieku,
szczególnie tych najstarszych, większe znaczenie od wsparcia instrumentalnego
m a wsparcie em ocjonalne ze strony dzieci, bliskich przyjaciół i sąsiadów (O l­
szewski 2003, s. 146).
Badania Głębockiej i Sarzyńskiej (2005) ujawniły, że dla subiektywnej oceny ja­
kości życia osób starszych najważniejsze jest wsparcie ze strony sąsiadów i przyja­
ciół, a dopiero potem rodziny i partnera. Relacje z sąsiadam i i znajom ym i są mniej
złożone, cechuje je pewna świeżość, budzą więcej zainteresowania, dają poczucie
współuczestnictwa w życiu społecznym rozumianym szerzej niż krąg rodzinny
i stąd m ogą stanowić silniejsze źródło wsparcia społecznego. W kontekście tych
wyników istotnym celem pracy z osobam i starszymi wydaje się być przeciwdzia­
łanie społecznej izolacji i wykluczeniu, co m ożna osiągnąć poprzez aktywizację
i rozbudowę pozarodzinnych grup wsparcia społecznego.
Niebezpieczeństwem wynikającym z niedopasowania wsparcia do potrzeb osoby
w starszym wieku jest utrata niezależności. Stosowaną niekiedy formą obrony przed
tym jest zaprzeczanie konieczności pomocy. Zależność od innych może wywołać
niepokój, zażenowanie, upór, zamknięcie się w sobie, depresję (Leszczyńska-Rej-
chert 2005, s. 107). Na poziomie jednostkowym uzależnienie od innych może mieć
charakter psychiczny (wynika z poczucia bezsilności, obniżenia sprawności, nie­
odpowiedniego środowiska społecznego), funkcjonalny (konieczność korzystania
z pom ocy w wykonywaniu codziennych czynności) i ekonomiczny (konieczność
szukania wsparcia materialnego ma charakter trwały). W aspekcie zbiorowym ludzie
starzy mogą doświadczać uzależnienia psychicznego (wynika z kulturowej definicji
starości i odsuwania się najstarszej grupy wiekowej na margines życia społecznego),
ekonomicznego (ich dochody zależą od zysków z pracy osób w wieku produkcyj­
nym) oraz w sferze artykulacji i reprezentacji interesów (wyraża się w liczbie osób
starszych działających w organizacjach społecznych czy politycznych grup reprezen­
tujących ich interesy), (Szatur-Jaworska za: Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 107-108).
Poradzenie sobie z trudnymi sytuacjami, wynikającymi z charakterystycznych
dla starości procesów fizjologicznych i psychicznych oraz przem ian gospodarczych
i kulturowych, m oże wymagać pom ocy z zewnątrz - ze strony rodziny, przyjaciół,
sąsiadów, a także publicznych instytucji opieki i pom ocy społecznej oraz organi­
zacji pozarządowych (Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 155; Szarota 2002). Zgodnie
z obowiązującą Ustawą o pom ocy społecznej (D zU 2004 nr 64 poz. 593) starość
sam a w sobie nie jest czynnikiem uprawniającym do świadczeń pom ocy spo­
łecznej. Ludzie w okresie starości m ogą starać się o pom oc finansową, rzeczową,
usługową i instytucjonalną z powodów innych niż wiek, np. niepełnosprawności,
długotrwałej choroby, trudności w prowadzeniu gospodarstwa domowego, bez­
dom ności itp. Podstawową zasadą pom ocy społecznej na rzecz takich osób jest jak
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 59

najdłuższe wspomaganie ich w dotychczasowym środowisku (Leszczyńska-Rej-


ch ert 2005, s. 149-150; Czekanowski 2002a, s. 110). Pomoc instytucjonalna ofero­
wana jest w ramach stacjonarnych dom ów pom ocy społecznej (DPS), dziennych
d o m ó w pomocy, klubów seniora oraz hospicjów. Także sektor non profit oferuje
n a jsta r sz e j grupie wiekowej szeroki zakres pom ocy udzielanej w różnorodnych
fo rm a c h (Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 175-184; Hrebenda 2002, s. 80-81). M iej­
sce zam ieszkania klienta pom ocy społecznej (m iasto/w ieś) różnicuje ilość i jakość
usług opiekuńczych (Krzyszkowski 2006, s. 155).

Dom pom ocy społecznej w percepcji osób starszych


„Blisko 70% badanych nigdy nie chciałoby zamieszkać w domu pomocy. Dla wielu osób
dom pomocy społecznej kojarzy się z miejscem, w którym zamieszkują osoby najbiedniejsze,
nieradzące sobie w życiu, wyrzucone przez rodzinę lub odrzucone przez społeczeństwo;
miejsce, w którym życie jest skoszarowane, obwarowane regulaminami i które jest zarazem
jednokierunkowym korytarzem bez wyjścia, na którego końcu czai się śmierć. 22% widzi
możliwość zamieszkania w domu pomocy społecznej, ale skorzystaliby w niej tylko
w ostateczności. Dołączając 5% osób niezdecydowanych, tworzy się klarowna sytuacja
- większość (96%) starszych ludzi nie akceptuje tego typu instytucji jako miejsca, w którym
chcieliby spędzić swoją starość. 4% osób pragnących zamieszkać w domu opieki to ludzie
najbardziej osamotnieni, znajdujący się w najtrudniejszej sytuacji materialnej i zdrowotnej,
młodsi" (Czekanowski 2002a, s. 112-113).

Zamieszkanie w domu opieki wynika z różnych powodów. W Szwecji np. trak­


towane jest jako naturalny etap życia (Król 2006, s. 29). Polskie badania pokazują,
że najczęstszymi przyczynami pobytu w placówkach pom ocy społecznej są kło­
poty zdrowotne i pogorszenie sprawności, sam otność i brak opieki, zanik więzi
rodzinnych, złe warunki życia, brak wystarczających środków finansowych na
utrzymanie (Bąbka 2006, s. 184-189; Halicka, Wojtecka 2004, s. 278; Szarota 1998,
s. 45). Decyzję o przeprowadzce do domu opieki samodzielnie i autonomicznie
podjęła około połowa ich mieszkańców, czasem nawet wbrew woli najbliższych.
W pozostałych przypadkach za osoby starsze decydowała rodzina, sugerując, że
kierują się przy tym dobrem seniora (Bąbka 2006, s. 189; Szarota 1998, s. 45). Nie
jest to korzystne z punktu widzenia wolności i godności osobistej starszej osoby
oraz procesu adaptacji do nowych warunków (Mielczarek 2005, s. 45-46). Badania
Szaroty (1998, s. 44) ujawniają, że niemal trzy czwarte starszych pensjonariuszy
DPS ma rodzinę.
Zam ieszkanie w placówce opiekuńczej wiąże się ze zm ianą całego dotychczaso­
wego stylu życia. Następuje instytucjonalizacja, która przejawia się koniecznością
przestrzegania regulaminu, zawężenia zakresu własnej autonom ii, przystosowa­
nia się do pewnej m onotonii oraz atm osfery wywołanej przebywaniem w towa­
rzystwie głównie osób chorych. U m ieszkańców obserwuje się z jednej strony
60 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

zadowolenie i radość z otrzymywanej opieki, ale z drugiej - ciągłą tęsknotę za


bliskim i i przeszłością, uzależnienie od pomocy, bierność (Mielczarek 2005, s. 42;
Gębo rek 2001, s. 83). Sytuacja zinstytucjonalizowania rodzi różne strategie przy­
stosowania. U osób m łodszych dominuje bunt i agresja w stosunku do otoczenia,
sędziwe osoby zaś z reguły uciekają w przeszłość, stają się apatyczne, bierne, cał­
kowicie zależne od personelu. M ożna też zauważyć osoby aktywne, poszukujące
kontaktu z otoczeniem , działające w wielu dziedzinach, chcące być potrzebne in­
nym (Bąbka 2006, s. 185). Przystosowanie się do warunków D PS zależy od wielu
czynników. Ze względu na fakt, że pobyt osób starszych w D PS trwa zazwyczaj
kilka-kilkanaście lat (Szarota 1998, s. 51), ważny jest proces adaptacji do warun­
ków w nim panujących (Pawłowska, Jundziłł 2003, s. 51-53; Szarota 1998, s. 127).
Znam ienną cechą m ieszkańców dom ów opieki jest niski poziom aktywności spo­
łecznej. Uwarunkowań tego faktu poszukuje się w niedostatecznej stymulacji ich
aktywności, w braku motywacji z ich strony, w dużej liczbie osób przebywających
w DPS, co sprzyja dezindywiduacji, a przede wszystkim - w spadku sił życiowych
i problemach zdrowotnych (N iew iedział 2006, s. 213-214; Gęborek 2001 , s. 83).
Sam proces instytucjonalizacji i związane z nim odbieranie m ieszkańcom prawa
do decydowania o sobie oraz sprawowanie nad nimi nadmiernej kontroli również
m a związek z ich niską aktywnością (Bąbka 2006, s. 196; Seligman 1996, s. 256;
Langer, Rodin 1976). M im o przebywania z ludźmi i zaspokojenia podstawowych
potrzeb znalezienie się w D PS rodzi poczucie, że jest się nikomu niepotrzebnym
(Łój 2005, s. 57) i osam otnionym (Bąbka 2006, s. 196). Jest to często czynnik trau-
matyzujący, szczególnie gdy starsza osoba jest tu um ieszczana wbrew własnej
woli (Bąbka 2006, s. 185; Bee 2004, s. 547).

1.3.2. Styl życia


M iejsce człowieka starego w społeczeństwie określane jest przez pryzmat jego ak­
tywności zawodowej i społecznej, gdyż to często kształtuje stosunek ogółu społe­
czeństwa do tej grupy ludzi.

A ktyw ność zawodowa


Przeciętny czas trwania życia jest w Polsce coraz dłuższy, zaś okres aktywności
zawodowej staje się coraz krótszy. Systematycznie obniża się rzeczywista granica
wieku emerytalnego - wynosi on dla mężczyzn 57 lat, a dla kobiet 52 lata, co należy
do najniższych w Europie (Widerszal-Bazyl 2007, s. 6- 8 ; Synak 2002, s. 14; Zych
2001, s. 205). Jest to też wiek zdecydowanie niższy niż ustawowy - w przypadku męż­
czyzn o 5—6 lat, a kobiet o 4-5 lat. Zjawisko to ma swoje źródła w przywilejach eme­
rytalnych dla niektórych grup zawodowych (górnicy, nauczyciele) oraz w sytuacji na
rynku pracy, gdzie dla osób zagrożonych bezrobociem korzystne jest przejście na
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 61

wcześniejsze świadczenie emerytalne (Szukalski 2006c, s. 56-57). Tymczasem w kra­


jach Unii Europejskiej zwiększa się liczba pracowników starszych w stosunku do
młodszych - w 2005 roku pracownicy w wieku 50-64 lata stanowili 27% siły robo­
czej, zaś w 2025 roku stanowić będą 35% (Widerszal-Bazyl 2007, s. 5-6).
Wśród Polaków wczesne przejście na emeryturę jest raczej pożądanym przywile­
jem niż smutną koniecznością (Kapała 2006, s. 18-19; Halik 2002, s. 23-26). Spadek
aktywności zawodowej osób starszych ma wiele uwarunkowań społecznych i podmio­
towych. Należy do nich m.in. zła sytuacja na rynku pracy (bezrobocie), restrukturyza­
cja państwowych przedsiębiorstw, osłony socjalne dla wcześniej odchodzących z pra­
cy, wprowadzenie mechanizmów rynkowych w życiu gospodarczym, niski poziom
wykształcenia, słaba kondycja zdrowotna, bariera nowoczesnych technologii (Szatur-
Jaworska i in. 2006, s. 152-153; Perek-Białas, Ruzik 2004, s. 434-436). Formalnie dys­
kryminacja ze względu na wiek jest zakazana, jednak w odczuciu seniorów ma ona
miejsce szczególnie w procesie rekrutacji i przy zwolnieniach, co dodatkowo przy­
czynia się do spadku ich zawodowej aktywności (Perek-Białas, Rudzik 2004, s. 434).
Przyczyny odejścia z pracy często decydują o sposobie postrzegania tego wydarzenia.
Niektórzy sami chcą porzucić nieprzyjemną pracę albo realizować bardziej satysfak­
cjonujące pasje, inni do odejścia z pracy czują się przymuszeni (Beers, Jones 2004).
Przejście na emeryturę to złożony i długi proces, na który wpływają uregulowa­
nia prawne, indywidualne skłonności (przyszłego) emeryta oraz społeczne ocze­
kiwania (Pasik 2006). W pozarolniczych działach gospodarki o rozstaniu z pracą
zawodową decyduje prawo, a nie stan zdrowia i sprawności. W rolnictwie proces
ten nie jest tak gwałtowny (Rosset 1967, s. 130-135).
Z punktu widzenia zm ian aktywności Jałowiecki (1973, s. 84) wyróżnił cztery
zasadnicze etapy utraty roli zawodowej:
1) przygotowanie (4 i mniej lat do osiągnięcia wieku emerytalnego) - okres, w któ­
rym życie na emeryturze staje się aktualnym przedm iotem rozważań, snuje się
wówczas szerokie plany dotyczące przyszłości albo martwi się przewidywany­
mi kłopotam i materialnymi;
2) poszukiwanie (do 1 roku pobytu na emeryturze) - okres poszukiwania nowej
roli, która m ogłaby zrekompensować utraconą rolę zawodową, z reguły najła­
twiej m ożna ją znaleźć w rodzinie, stąd największe znaczenie przypisuje się
tu aktywności rodzinnej; następuje wówczas także niemal zupełne zerwanie
kontaktów koleżeńskich;
3) przystosowanie (1-4 lat życia na emeryturze) - większość osób koncentruje się
już nie tylko na aktywności rodzinnej, lecz wraca się do form aktywności ce­
nionych przed przejściem na emeryturę, okres ten cechuje duża różnorodność
pól działania;
4) izolacja (4 i więcj lat życia na emeryturze) - okres dominacji rodzinnych form
aktywności przy rezygnacji z pozostałych, z czasem prawdopodobnie dochodzi
62 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

do pogłębienia procesu izolacji poprzez zmniejszenie się aktywności rodzinnej,


co wynika nie tyle z odejścia z pracy, co z faktu starzenia się organizmu.
Turner i Helm s (1999, s. 585-586) dzielą z kolei proces adaptacji do emerytury
na następujące fazy:
1) przedem erytalną - odległą (emerytura to zdarzenie „kiedyś w przyszłości”
i w związku z tym nie ma tu form alnego i system atycznego przygotowania
do niej) i bliską, gdy realia emerytalne stają się bardziej wyraźne i często nie
spełniają oczekiwań, co staje się powodem negatywnych postaw i niepokoju,
które m ogą być modyfikowane przez program y przedem erytalne (w krajach
zachodnich);
2 ) miodowego m iesiąca - euforia z powodu odzyskanej wolności, która pozwala
na oddawanie się zaniedbywanym dotąd aktywnościom, np. podtrzymywaniu
kontaktów rodzinnych i przyjacielskich, podróżowaniu, zainteresowaniom;
3) rozczarowania - pojawia się rozczarowanie, a nawet depresja w związku z po­
garszaniem się zdrowia, trudnościami w przystosowanu do nowego trybu życia
(bez pracy), ograniczeniami finansowymi, nierealistycznymi oczekiwaniami
przedemerytalnymi czy utratą uroku przez planowane form y działań;
4) reorientacji - doświadczenia zdobyte już w czasie przebywania na emeryturze
pozwalają na stworzenie bardziej realistycznego planu działania na ten czas ży­
cia oraz znalezienie różnego typu form wsparcia społecznego;
5) stabilności - rola emeryta nie sprawia już większych trudności, uformowany
został zestaw strategii radzenia sobie z trudnościami tego okresu, określone zo­
stały mocne i słabe strony;
6) końcową - choroba i niepełnosprawność uniemożliwiają pełnienie roli emery­
ta, która przeradza się w rolę osoby chorej i potrzebującej pomocy, co wiąże się
z utratą statusu osób silnych i autonomicznych.
Wycofywanie się z pracy powinnno odbywać się stopniowo, bez nagłej zmiany
w trybie życia (np. poprzez stopniowe przekazywanie obowiązków, zatrudnienie na
część etatu, rozwijanie zainteresowań pozazawodowych, posiadanie grupy koleżeń­
skiej spoza kręgu zawodowego), aby jak najbardziej ułatwić adaptację do emerytury.
Korzystna dla tego procesu jest także możliwość kontynuowania pracy zawodo­
wej. W razie jej braku warto podjąć regularną aktywność, która wypełni wolny czas
i stworzy szansę samorealizacji, da satysfakcję i wzmocni poczucie własnej warto­
ści (Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 98-99). Adaptacja do okresu emerytalnego może
mieć formę zorganizowaną i celową, jak miało to miejsce w Łodzi w postaci staży dla
osób starszych „Przygotowanie do emerytury” (Czerniawska 2000 , s. 165-168).
Zakończenie pracy zawodowej jest jednym z najbardziej stresogennych wyda­
rzeń, dla wielu oznacza otwarcie etapu kończącego życie (Leszczyńska-Rejchert
2005, s. 97-100). O koło jedna trzecia emerytów ma problemy z poradzeniem so­
bie z konsekwencjami przejścia na emeryturę. Bardziej narażone na te trudności są
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 63

osoby, które na emeryturze znalazły się niespodziewanie w wyniku choroby czy


grożącego bezrobocia oraz takie, które miały tendencje do pracy po godzinach
i przynoszenia pracy do domu. Łatwiej adaptują się osoby z wyższym wykształ­
cen iem , o szerokich zainteresowaniach intelektualnych i pozazawodowych. Jest to
trudniejsze dla mężczyzn niż dla kobiet, które na emeryturze dużo energii poświę­
cają na pełnienie ról rodzinnych i zawodowych. Trudność zmiany statusu pracow­
nika na status emeryta m ożna złagodzić poprzez rozpoczęcie budowania planów
na okres życia na emeryturze jeszcze kilka lat przed odejściem z pracy (Beers, Jones
2004; Trafiałek 1998b, s. 218-219).
Brak aktywności zawodowej nie jest cechą wszystkich ludzi starszych. Dla gru­
py osób w wieku powyżej 60 lat wskaźnik zatrudnienia wynosi 9,3%, a dla starszej
(powyżej 65 lat) 6,2%. Wyższy poziom aktywności zawodowej obserwuje się wśród
mężczyzn i w środowisku wiejskim (Kołodziej 2006a, s. 62; Skrętowicz, Wójcik
2006, s. 25). Wiele osób starszych chciałoby pracować, ale uniemożliwia im to zły
stan zdrowia i brak miejsc pracy (Halik 2002, s. 80). Natomiast motywami podej­
mowania pracy zawodowej w podeszłym wieku jest, obok przesłanek materialnych
(niskie emerytury i obawa o ich poziom w przyszłości), również radość i satysfakcja
z wykonywanego zajęcia, pragnienie bycia aktywnym zawodowo, potrzeba kontaktu
z ludźmi, poczucie przydatności. Praca to zatem dla seniorów bardzo ważna sfera
funkcjonowania (Dubnicka 2002, s. 188; Halik 2002, s. 51). Obecnie zwraca się uwagę
również na zagrożenia pozostawania za wszelką cenę czynnym na polu zawodowym
(Trafiałek 1998b, s. 165). Sprawność zawodowa ludzi w podeszłym wieku może być
wysoka, szczególnie że rezultaty pracy zależą często w większym stopniu od wiedzy
i doświadczenia. Starsze osoby przyswajają sobie nowe umiejętności, np. kompute­
rowe, a wolniejsze tempo pracy kompensują większą dokładnością (Szukalski 2009,
s. 33; Nelson 2003, s. 246; Dudek, Pabich-Zrobek 2002, s. 161).
Konsekwencje przejścia na emeryturę obserwowane są na poziom ie psychicz­
nym i społecznym. Zaprzestanie pracy skutkuje często złym samopoczuciem
(Piotrowski 1973, s. 263). Przez osoby, dla których praca stanowiła sens życia,
jest ono uznawane za początek najtrudniejszego okresu w życiu, a nawet za klę­
skę (Susułowska 1989, s. 252-301; Szwarc 1985, s. 504), jednak dla wielu przejście
na emeryturę to źródło radości i zadowolenia, przynajmniej w pierwszym okresie.
Braki odczuwane w związku z zaprzestaniem pracy to przede wszystkim utrata
kontaktów z ludźmi, zarobków, niezależności, zajęcia (Halicka, Halicki 2002a,
s. 184-186). Zaprzestanie pracy wiąże się również z utratą dotychczasowej roli za­
wodowej i koniecznością przyjęcia i nauczenia się nowych ról społecznych. Rola
emeryta nie jest ścisłe określona, traktowana jest często jako mało wartościowa
społecznie i ekonomicznie, co stanowi źródło wielu trudności dla starszej osoby,
np. poczucia bezwartościowości, bezradności, depresji itp. (Ułaszewska-Żuk, Żuk
2006, s. 125; Nelson 2003, s. 236).
64 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

Aktyw ność społeczna


Z przejściem na emeryturę wiąże się kwestia nowej organizacji czasu, która do
tej pory uwarunkowana była w dużym stopniu pracą zawodową. Jest to początko­
wo źródłem radości i satysfakcji, ale stopniowo staje się problemem. Najczęściej
zachowany zostaje rytm dnia codziennego sprzed emerytury przy rozciągnięciu
w czasie głównych codziennych przyzwyczajeń typu zakupy, spacer itp. Niekiedy
w związku z tym powstaje u osób starszych poczucie jałowości i rutyny codzien­
nych zajęć (Dzięgielewska 2005, s. 34). Przegląd wyników badań empirycznych
dotyczących spędzania w olnego czasu przez polskich seniorów dokonany przez
Skibińską (2006, s. 274-289) pokazuje, że cechuje je główne bierność i wąskie zain­
teresowania. Tylko niewielki odsetek seniorów prowadzi aktywny tryb życia (por.
Łyszkowska, Sojka 2005; Halicka, Halicki 2002b; H alik 2002; Trafiałek 1998b).
Problem zagospodarowania zbyt dużej ilości czasu wolnego zgłasza około 30%
badanych. Są to osoby najstarsze, stanu wolnego, nieuczestniczące w praktykach
religijnych (H alik 2002, s. 53). Najczęstsze formy spędzania wolnego czasu to oglą­
danie telewizji i słuchanie radia, bierny odpoczynek (np. drzemka), życie domowe
i rodzinne, praktyki religijne, czytanie książek i czasopism , praca na działce, spot­
kania ze znajomymi, spacery. W śród zajęć najrzadziej wypełniających czas wolny
ludzie starsi wskazują robótki ręczne, podróże, sport, działalność społeczną, działal­
ność w parafii, uczestnictwo w życiu kulturalnym (biblioteka, kino, teatr, koncert,
wystawy, muzeum), (Halicka, Halicki 2002b, s. 206; H alik 2002, s. 54-58; Trafiałek
1998b, s. 169-177). Badania pokazują, że kobieta po 50. roku życia na oglądanie tele­
wizji poświęca dziennie średnio 6 godzin i 3 minuty. W śród najchętniej oglądanych
programów dominują seriale i telenowele (Łyszkowska, Sojka 2005, s. 180-182).
Aktywności realizowane w wolnym czasie przez ludzi w podeszłym wieku można
podzielić na następujące: rekreacyjno-hobbystyczna (np. spacery, praca w ogródku,
sport, hobby, kino, teatr), receptywna (np. oglądanie telewizji, słuchanie radia, czy­
tanie gazet, książek), zorientowana publicznie (działalność społeczna i polityczna
oraz publiczna działalność w parafii), integracyjna (spotkania i różne działania
o charakterze naukowo-szkoleniowym, towarzyskim bądź działalność charytatyw­
na, np. kluby seniora, samopomoc, UTW spotkania towarzyskie itp.) oraz inna
(pojedyncze formy nietypowych aktywności). Najbardziej rozpowszechniona jest
aktywność receptywna i integracyjna (Halicka, Halicki 2002b, s. 207).
Powyższe analizy ujawniają, że znaczna większość osób w podeszłym wieku spę­
dza swój czas wolny w domu. Zajęcia kobiet i mężczyzn w czasie wolnym są bardzo
podobne, choć kobiety nieco częściej wykonują prace związane z prowadzeniem go­
spodarstwa domowego, opieką nad wnukami i pom ocą rodzinie, a mężczyźni częściej
zajmują się pracami na działce i uzyskiwaniem dodatkowych środków na utrzymanie
(Trafiałek 1998b, s. 171). Na dominację takiego właśnie biernego i monotonnego stylu
życia wpływa zły stan zdrowia osób starszych, ich nie najlepsza sytuacja materialna,
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 65

a także rozpowszechnione wzory spędzania wolnego czasu oraz brak utrwalonych


0awyków aktywności i systematycznego uczestnictwa społecznego (Halik 2002,
s_ 80; Halicka, Synak 2001, s. 48). Wyróżnia się także aktywność formalną (udział
w stowarzyszeniach, w polityce, w pracach na rzecz środowiska lokalnego, wolonta­
riat), nieformalną (kontakty z rodziną, przyjaciółmi, sąsiadami itp.) oraz samotniczą
(oglądanie telewizji, czytanie, rozwój własnych zainteresowań), (Szatur-Jaworska
i in. 2006, s. 161; Czerniawska 2000, s. 127). Kryterium podziału uczynić można tak­
że pole zainteresowań i wówczas mówi się m.in. o aktywności domowo-rodzinnej,
edukacyjnej, religijnej (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 163), rekreacyjno-hobbystycznej,
receptywnej (Halicka, Halicki 2002b, s. 207), twórczej (Leszczyńska-Rejchert 2005,
s. 204-205). Najwięcej starszych osób wykazuje zaangażowanie w aktywność domo-
wo-rodzinną i fizyczną, a najmniej - w społeczną (Orzechowska 2002, s. 269-270).
Badania Jałowieckiego (1973, s. 83) pokazują, że w różnych okresach życia emerytal­
nego dominują różne typy aktywności, przy czym były one obecne, choć w innym
wymiarze, w strukturze aktywności danej osoby jeszcze w okresie pracy zawodowej.
Bardzo rzadko zaś pojawia się jakaś nowa, planowana jako wypełnienie życia na eme­
ryturze, forma działalności. Warto zaznaczyć, że najczęstsze formy aktywności nie
są oceniane przez seniorów jako najważniejsze (Halicka, Synak 2001, s. 43).

Policja szlafrokow a
„W zasadzie w każdym zakątku świata znana jest tzw. »policja szlafrokowa«. Są to zazwyczaj
kobiety powyżej 50. roku życia w papilotach i w szlafrokach, których głównym zajęciem
i zainteresowaniem jest wyglądanie przez okno. Z jednej strony może to być uciążliwe,
lecz należy wziąć pod uwagę także inną ważną kwestię - mianowicie osoby te, mimo, iż
w moim opisie ukazane w odrobinę przejaskrawionym i negatywnym świetle, mogą oddać
nieocenione przysługi policji oraz społeczności lokalnej. Takiego typu osoby dzięki stałemu
»nadzorowi« wzrokowemu okolicy doskonale wiedzą, kiedy pojawi się ktoś obcy oraz
np. w wypadku zniszczenia urządzenia użyteczności publicznej będą doskonale wiedziały,
gdzie mieszka sprawca oraz zapewne czyim jest synem lub córką" (Serednicki 2011, s. 27).

Aktywność podejmowana w czasie wolnym, którego przecież w okresie póź­


nej dorosłości jest dużo, może wpływać na np. poczucie własnej wartości, bilans
2ycia czy poczucie sensu życia. Dlatego celowe przygotowanie ludzi starszych do
konstruktywnego spędzania czasu wolnego jest niezwykle istotne (Wnuk 2006a,
s- 55-56). Powinno to następować jeszcze przed okresem emerytalnym, gdyż kształ­
towanie zainteresowań w starszym wieku jest niezwykle trudne. Polegać to może
np. na rozwijaniu zainteresowań pozazawodowych oraz, w szerszym kontekście, na
zwalczaniu poglądu, że przejście na emeryturę oznacza kres wszelkiego aktywnego
życia (Kołomyjska 1992, s. 191). Ważne jest też dopasowanie oferty zajęć skierowa­
nych do seniorów do ich możliwości finansowych (Słomska 2006, s. 59).
66 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

Faktem jest niewielka społeczn a aktyw n ość osób w okresie późnej dorosło­
ści, m im o że coraz więcej jest ludzi zdrowych i sprawnych w populacji seniorów
(Zych 2009, s. 31-38). W iąże się ją, obok złego zdrowia i sytuacji materialnej
(O rzechow ska 2002, s. 2 6 9-270; H alicka, Synak 2001, s. 48), z niskim poziom em
wykształcenia, wzorcam i kulturowymi człowieka starego skoncentrowanego na
rolach wewnątrzrodzinnych (G iedrojć i in. 2005, s. 50-53), wpływem środowi­
ska lokalnego, rodzinnego i instytucji kulturalnych (Zawada 2009; Szatur-Jawor-
ska i in. 2006, s. 162; H alicka, Pędich 1997, s. 67). Ważne jest również miejsce
zam ieszkania, co łączy się z ofertą działalności skierowaną do seniorów (O rze­
chowska 2006, s. 275; Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 162). Przy czym problemem
jest często niedobór inform acji o zajęciach i inicjatywach dla osób starszych,
0 m iejscach oferujących pom oc w trudnej sytuacji, o organizacjach w spółpra­
cujących z senioram i (G iedrojć i in. 2005, s. 54-55; W oszczyk 2005, s. 81). Z a­
angażowanie w działalność społeczną jest często konsekwencją przyjętego indy­
widualnie stylu życia oraz form ą zaspokojenia potrzeby afiliacji, sam orealizacji,
działania, pom ocy potrzebującym (G iedrojć i in. 2005, s. 56; Halicka, Pędich
1997, s. 68 ). Związane jest też z takim i cechami indywidualnym i jak łatwość na­
wiązywania kontaktów, wysoka inteligencja, dojrzałość em ocjonalna, wysokie
wym agania wobec siebie (Kieszkowska 2000, s. 78).
Tym czasem aktywny styl życia jest czynnikiem poprawiającym jakość życia
starszych osób w wymiarze psychospołecznym i somatycznym. Badania pokazu­
ją, że jest on istotnym czynnikiem obniżającym ryzyko zgonu (Brzyski, Tobiasz-
-Adamczyk 2006, s. 236). Zachowanie aktywności w starszym wieku służy jednak
nie tylko utrzym aniu dobrego stanu zdrowia i sprawności. Pobudza też seniorów
do przyjęcia odpowiedzialności za swój los, a także staje się sposobem pozytywne­
go oddziaływania na m łodsze generacje oraz na środowisko lokalne (Halicka, Pę­
dich 1997, s. 78). Pozytywny wpływ na funkcjonowanie osoby w podeszłym wieku
ma jednak tylko taka aktywność, która została podjęta dobrowolnie, a nie w wyni­
ku przymusu czy z obawy przed społecznym odrzuceniem albo przed utratą pre­
stiżu (Bugajska 2005, s. 25). Badania pokazują, że osoby aktywne w okresie starości
1 utrzymujące żywe relacje z innymi ludźmi żyją dłużej, szczęśliwiej i zdrowiej.
M ożliwości działania daje np. wolontariat, kontynuacja kształcenia (np. w UTW),
udział w spotkaniach różnych grup i organizacji społecznych, uprawianie hobby
czy praktyki religijne. Nawet osoby niemogące wychodzić z domu z powodu złego
stanu zdrowia m ogą być aktywne poprzez np. przyjmowanie wizyt innych u siebie
czy komunikowanie się z innymi za pom ocą listów, telefonu czy internetu (Beers,
Jones 2004).
Wyraźnie zaznacza się tendencja do usuwania się ludzi w podeszłym wieku z ży­
cia społecznego. W badaniach Trafiałek (1998a, s. 53) zainteresowanie działalnoś­
cią jakiejś organizacji, stowarzyszenia, klubu czy fundacji deklarował co 5. z nich.
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 67

Ogólnopolskie badania pod kierunkiem Synaka ujawniają zaangażowanie osób


starszych w działalność jakiejś organizacji czy stowarzyszenia na zasadzie przyna­
leżności członkowskiej na poziom ie 14%, przy czym większe jest ono w przypad­
ku mężczyzn niż kobiet, osób pracujących poza rolnictwem i z wyższym pozio­
mem wykształcenia. Organizacje zrzeszające osoby starsze to przede wszystkim:
organizacje komabatanckie (np. ZboWiD, Związek Sybiraków), związki zawodowe
(np. Związek Emerytów i Rencistów, ZN P), organizacje społeczne (np. Polski Zwią­
zek Wędkarski, Koło G ospodyń Wiejskich), polityczne i kościelne (np. koło m od­
litewne „Żywy Różaniec”) (Halicka, Halicki 2002b, s. 199-200). M ała aktywność
osób starszych w życiu publicznym i społecznym w Polsce odbiega od tendencji
obserwowanych w innych krajach, np. w Stanach Zjednoczonych, Anglii, N iem ­
czech (Halicka, Pędich 1997, s. 16-32), co wiąże się m.in. z historycznie utrwalo­
nym u Polaków brakiem nawyków zaangażowania obywatelskiego czy trudną sytu­
acją materialną (Halicka, Halicki 2002b, s. 201). Ich styl życia m ożna określić jako
bierny i m onotonny (Halicka, Halicki 2002b, s. 217), a poziom aktywności jako
niezadowalający (Orzechowska 2002 , s. 269-270).
Jedną z form aktywności społecznej osób starszych jest w olontariat
(np. w grupach uczestników U TW przy parafiach czy w ramach sam opom ocy
sąsiedzkiej), który pozwala na wykorzystanie um iejętności i życiowego dośw iad­
czenia (Dzięgielewska 2006, Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 178). Jest on bardzo
popularny w krajach zachodnich, gdzie m ożliw ości wolontariatu są praktycznie
nieograniczone i obejm ują np. pracę z dziećm i, z osobam i starszym i, wspiera­
nie organizacji pozarządowych i instytucji publicznych (np. bibliotek) czy tzw.
banki czasu (Czerniaw ska 2007, s. 181-183; Beers, Jones 2004). C zęsto przybiera
on formę działań sam opom ocow ych (H alicka, Pędich 1997, s. 34). W kontekście
polityki społecznej działalność ta stanowi uzupełnienie świadczeń społecznych
oraz pom aga w diagnozie potrzeb tej grupy wiekowej. Jej efektywność jest wyso­
ka ze względu na dużą swobodę działania um ożliw iającą szybkie reagowanie na
nowe problem y (Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 183).
Innym sposobem aktywności jest działalność w klubach seniora. Głównym ce­
lem ich działania jest umożliwienie osobom starszym korzystnego i przyjemnego
spędzania wolnego czasu. Są one areną życia towarzyskiego i kulturalnego czy nawet
miejscem powstawania zespołów amatorskich, kabaretów czy teatru (Czerniawska
2000, s. 138; Muchnicka-Djakow 1984). Kluby seniora zlokalizowane są przy za­
kładach pracy (zakładowe) albo przy klubach, osiedlach i domach kultury (środo­
wiskowe). W 1996 roku z klubami seniora związanych było około 60 000 osób, co
stanowi 0,6% ponaddziewięciomilionowej rzeszy emerytów i rencistów (Trafiałek
1998a, s. 55). Wskazywane w badaniach najważniejsze korzyści z przynależności
do tego typu placówki to poczucie akceptacji, szansa na rozwijanie zainteresowań
i możliwość uzyskania wsparcia społecznego (Nowicka, Błażewicz 2006, s. 268).
68 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

C oraz ważniejszym obszarem aktywności ludzi w podeszłym wieku jest edu­


kacja. Traktuje się ją współcześnie jako wyraz dążenia do niezależności i poprawy
jakości własnego życia oraz sposób samorealizacji i rozwoju osobowego (Pakuła
2007, s. 61-62; Skibińska 2006, s. 289-302). M iejscem realizacji aktywności edu­
kacyjnej seniorów są uniw ersytety trzeciego wieku. Za cel stawiają sobie one włą­
czanie osób starszych do systemu kształcenia ustawicznego, aktywizację intelek­
tualną, psychiczną i fizyczną słuchaczy, opracowanie m etod edukacji i wdrożenie
profilaktyki gerontologicznej oraz prowadzenie badań naukowych (Szatur-Jawor­
ska i in. 2006, s. 171). Pierwszy na świecie UTW powstał w 1973 roku w Tuluzie we
Francji, a jego twórcą był profesor P. Vellas. W 1975 roku powstała pierwsza taka
placówka w Polsce w Warszawie przy Centrum M edycznego Kształcenia Podyplo­
mowego z inicjatywy profesor H. Szwarc. Powstałe w 1976 stowarzyszenie zrzesza­
jące U TW z różnych krajów (AIUTA) skupia obecnie ponad 2000 uniwersytetów
z całego świata (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 170; Czerniawska 2000 , s. 181-188;
Halicki 2000, s. 42-51). W Polsce UTW są placówkami stosunkowo elitarnymi,
jednak stopniowo rośnie liczba osób korzystających z ich oferty. W 2004 roku było
35 takich uniwersytetów, skupiały one ponad 12 000 słuchaczy, tj. około 0,15% gru­
py emerytów i rencistów (Trafiałek 2005, s. 81-82).
Polskie U TW działają najczęściej przy uniwersytetach bądź jako stowarzysze­
nia. Ich oferta obejmuje wykłady i zajęcia w grupach: lektoraty, seminaria m.in.
z historii, literatury, psychologii oraz zajęcia miłośnicze, kulturalne i profilak­
tyczne jak plastyka, gimnastyka, chór, turystyka. Przy niektórych uniwersytetach
działają zespoły „sam arytańskie” służące chorym słuchaczom. Otwarta formuła
U TW oraz zmieniająca się tematyka wykładów nie zachęca do zakończenia okre­
su studiowania (Hrapkiewicz 2006, s. 59-60; Czerniawska 2000, s. 139-143). Słu­
chaczami są z reguły osoby aktywne, wykształcone, o względnie dobrym stanie
zdrowia i sytuacji finansowej (Pakuła 2007, s. 113; Czerniawska 2000 , s. 139-143),
większość z nich to kobiety (Wnuk 2005, s. 69; Halicki 2000, s. 171-172) oraz oso­
by m łodsze (w wieku 60-69 lat), (Halicki 2000, s. 172).
Uczestnictwo w U TW skutkuje wieloma korzyściami. Sprzyja rozwojowi oso­
bowości, wiedzy i zainteresowań, uzyskiwaniu i umacnianiu więzi społecznych,
umożliwia przekazywanie innym osobistych doświadczeń oraz aktywny udział
w życiu społecznym (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 172). Sami słuchacze jako pozy­
tywny skutek zajęć organizowanych przez UTW wskazują przede wszystkim po­
prawę nastroju i sam opoczucia płynącą z kontaktu z innymi ludźmi, interesująco
i aktywnie spędzonego czasu wolnego oraz możliwości poszerzania wiedzy i do­
skonalenia umiejętności. Doceniają również poprawę ogólnej sprawności fizycz­
nej wynikającą z regularnie wykonywanych ćwiczeń (Nowicka, M ajdańska 2006,
s. 294—295; Kieszkowska 2000, s. 85). Efektem zajęć uniwersyteckich jest często
różnego rodzaju twórczość słuchaczy UTW (Wnuk 2006b).
13 Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 69

Konsekwencją nieuczestniczenia osób starszych w życiu społecznym jest po


wstanie tzw. su bku ltu ry starości (Rose). Rodzi się ona w wyniku wycofania się
osób starszych (z powodu braku możliwości realizowania się w dotychczasowych
r0lach) w nową sferę, w której częściej wchodzą w interakcje z rówieśnikami niż
z przedstawicielami innych kategorii wiekowych. Czynnikam i sprzyjającymi
tworzeniu się tej subkultury są znaczny wzrost liczby osób w podeszłym wieku,
migracje seniorów do zamieszkiwanych głównie przez nich miejscowości (w wa­
runkach amerykańskich), uruchamianie klubów, zakładów i dom ów dla osób star­
szych (Niezabitowski 2007, s. 121-148; Nosal 1986a, s. 169; Muchnicka-Djakow
1982, s. 151-152). Organizowanie specjalnych placówek i form zajęć tylko dla eme­
rytów m oże rodzić w nich poczucie przynależności do „drugiej kategorii obywa­
teli”. Zjawisko subkultury osób starszych m ożna rozpatrywać także jako wynik
ich dyskryminacji jako grupy społecznej przez m łodsze generacje (Leszczyńska-
Rejchert 2005, s. 86 ). N iem al połowa seniorów uważa, że są traktowani „z mniej­
szym szacunkiem ” niż osoby będące w okresie aktywności zawodowej, a prawie
trzy czwarte ma poczucie, że przedstawiciele młodszych pokoleń nie rozumieją
starszych ludzi (H alik 2002, s. 46-48).

Sytuacja bytowa
Starsze pokolenie różni się niekorzystnie pod względem poziom u w ykształ­
cenia od generacji m łodszych (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 210; Frątczak, Sobie-
szak 1999, s. 23). Tendencja ta zm ienia się system atycznie od lat 70. X X wieku,
w miarę jak wiek emerytalny osiagają coraz później urodzone kohorty. W struk­
turze wykształcenia osób starszych coraz powszechniejsze staje się w ykształce­
nie średnie, a coraz m niejsza liczebność ma m iejsce w przypadku wykształcenia
podstawowego i poniżej. N ie spotyka się już z reguły analfabetyzm u (H alik 2002 ,
s. 15-16). Kobiety w podeszłym wieku m ają niższe wykształcenie niż m ężczyźni
w tym wieku (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 210; H alik 2002, s. 15-16), co wpły­
wa na ich niższą pozycję społeczno-zawodową, a w konsekwencji otrzymywanie
niższej emerytury bądź renty. Jest to jeden z czynników ryzyka ubóstwa w przy­
padku starszych kobiet. Jednak z drugiej strony kobiety lepiej radzą sobie w sy­
tuacji biedy niż m ężczyźni (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 213).
Sytuacja mieszkaniowa osób w podeszłym wieku jest zróżnicowana. M ieszka­
ją one z reguły same lub ze współmałżonkiem, z dziećmi albo innym członkiem
rodziny (Zrałek 2002 , s. 88 ). Czasam i strach przed zależnością od innych jest m o­
tywem kontynuowania samodzielnego życia za wszelką cenę (Beers, Jones 2004).
W przypadku braku możliwości samodzielnego codziennego funkcjonowania se­
niorzy decydują się na zamieszkanie w placówce opiekuńczej. Tymczasem w kra­
jach zachodnich kładzie się nacisk na wspomaganie zamieszkiwania ludzi w pode­
szłym wieku poza instytucjami (Zaniewska 2001 , s. 33-34).
70 Rozdział 1. Wielowymiarowość starzenia się

Sytuacja mieszkaniow a
„W ponad połowie gospodarstw domowych z osobą starszą nie występuje nadmierne
zagęszczenie. Lepsze pod tym względem warunki mają starsi mieszkańcy miast i to zarówno
ci, którzy mieszkają samodzielnie, jak i współzamieszkujący z innym gospodarstwem
domowym. W warunkach skrajnego przeludnienia w miastach znajduje się około 4%
gospodarstw domowych ze starszymi osobami, na wsi natomiast - trzykrotnie więcej"
(Zrałek 2002, s. 88).

Wykształcenie, wiek, płeć, miejsce zamieszkania, wcześniej wykonywany za­


wód oraz źródła utrzymania są w świetle badań Trafiałek (1998b, s. 81) ściśle zwią­
zane z warunkami bytowymi seniorów. Sytuacja materialna jest ważnym źródłem
wsparcia lub silnego stresu. Subiektywna ocena poziomu zabezpieczenia warun­
ków bytowych znacznie determinuje ogólną percepcję własnej sytuacji życiowej
(Pufal-Struzik 2000, s. 92), a odpowiednie środki finansowe w istotny sposób
kształtują sam odzielność, pozycję rodzinną i społeczną oraz aktywność społecz­
no-kulturalną (Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 76).
Sytuacja m aterialn a osób starszych wyznaczana jest w przeważającym stop­
niu przez uzyskiwane dochody. W Polsce około 90% ludzi w podeszłym wieku
utrzymuje się wyłącznie ze świadczeń emerytalnych (większość) lub rentowych,
które stanowią mniej więcej 60% ich ostatnich zarobków. Praca stała bądź doryw­
cza stanowi źródło dochodu dla 2-4 % seniorów, jeszcze rzadziej jest nim praca
w gospodarstwie rolnym, prowadzenie własnej działalności gospodarczej, pomoc
finansowa od dzieci (Zych 2009, s. 141; Czekanowski 2002a, s. 101-102; Halik
2002, s. 31; Trafiałek 1998b, s. 81). Niektóre osoby otrzymujące emeryturę bądź
rentę dorabiają (sporadycznie bądź regularnie), co oznacza, że nie chcą pozosta­
wać zawodowo bierni albo że czują się do tego zmuszeni złą sytuacją finansową.
Przypuszczalnie są to jednak przede wszystkim osoby młodsze, którym wiek i stan
zdrowia pozwalają na tego typu działalność (Grudniewicz 2001 ). Sytuacja emery­
tów pod względem materialnym jest lepsza niż rencistów (Trafiałek 1998b, s. 84).
Zła sytuacja ekonomiczna rencistów wynika z ich niższych dochodów. Przeczy to
powszechnej opinii, że wiek jest czynnikiem m ocno sprzyjającym pauperyzacji,
gdyż emeryci są starsi od rencistów (Szatur-Jaworska 2000 , s. 72).
Niem al 80% osób w wieku 60 i więcej lat ocenia dochody własnego gospo­
darstwa domowego jako za niskie w stosunku do potrzeb (Szatur-Jaworska 2000,
s. 74). Na pytanie o zadowolenie ze swej obecnej sytuacji materialnej twierdząco
odpowiada niespełna 30% seniorów (Czekanowski 2002a, s. 108). Wysoki poziom
osiąga więc tzw. ubóstwo subiektywne mierzone samooceną sytuacji materialnej.
Poczucie niedostatku i niezadowolenia z własnej sytuacji finansowej jest najwyż­
sze właśnie wśród tej kategorii osób (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 132; H alik 2002,
1.3. Miejsce człowieka starego w społeczeństwie 71

s 33; Chmielewski 1999, s. 194). Tymczasem średni dochód na osobę jest w gru­
pie emerytów wyższy od przeciętnego. Jednak faktycznie standard ich życia jest
niski, co wynika z kilku czynników. W często jednoosobowych gospodarstwach
¿omowych koszty utrzymania nie rozkładają się na kilka osób (biorąc pod uwagę
wielkość dochodu całego gospodarstwa, gospodarstwa emerytów zajmują jedną
z ostatnich pozycji). M ożliwości poprawy swojej sytuacji finansowej ludzie star­
si mają ograniczone ze względu na wiek, stan zdrowia i sytuację na rynku pracy.
Często pom agają oni finansowo swoim bliskim, np. dzieciom. Istotny jest też
wzrost kosztów leczenia, który dotyka głównie seniorów (Szatur-Jaworska i in.
2006, s. 126; H alik 2002, s. 32-33). W rzeczywistości występuje duże zróżnicowa­
nie świadczeń emerytalnych i rentowych (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 131). Wska­
zuje się również na systematyczny spadek wielkości dochodów gospodarstw ludzi
starszych w porównaniu z gospodarstwami uzyskującymi najwyższe dochody (Sa­
dowski, Wieczorek 2006, s. 107). Obserwowanym trendem jest także pogorszenie
w większości przypadków sytuacji materialnej po przejściu na emeryturę w po­
równaniu do okresu pracy zawodowej - zarówno według danych obiektywnych,
jak i w ocenie starszych osób (Rosset 1967, s. 253-275; Klonowicz 1979, s. 191;
Halik 2002, s. 35). W najgorszej sytuacji ekonomicznej są osoby samotne, bez
możliwości dodatkowego zarobkowania, niepełnosprawne i chore, ponoszące wy­
sokie koszty leczenia (Trafiałek 1998a, s. 31). G orsze warunki materialne są z reguły
w grupie osób starszych (po 75. roku życia), wśród kobiet oraz na wsi (Leszczyń­
ska-Rejchert 2005, s. 109; Chmielewski 1999, s. 194).
N iniejszy rozdział stanowił próbę przybliżenia funkcjonowania osób starszych
w wielu wymiarach - od fizycznego poprzez psychologiczny aż do społecznego.
Zaprezentowane treści wskazują na złożoność zachodzących zmian oraz różnorod­
ność czynników je warunkujących. Niejednakowy u ludzi w podeszłym wieku jest
również sposób postrzegania owych przeobrażeń i możliwości poradzenia sobie
z nimi. Niektóre z nich opisywane mogą być w kategoriach sytuacji trudnych, stąd
problematyka stresu i zachowań zaradczych stanowi temat kolejnego rozdziału.
r o z d z ia ł 2
Wieloaspektowość aktywności zaradczej

Problematyka stresu, a przede w szystkim podejmowanej w jego obliczu aktyw no­


ści zaradczej zajmuje od dawna ważne miejsce wśród zagadnień rozpatrywanych
przez nauki medyczne i społeczne. N ie jest to jednak obszar w pełni poznany
- inicjowane są coraz to nowe próby precyzowania posiadanej wiedzy, weryfiko­
wania jej na drodze badań empirycznych, rozszerzania o nowe zagadnienia. R óż­
ne aspekty radzenia sobie ze stresem są przedm iotem rozważań w tym rozdziale.
Najpierw krótko zaprezentowano tradycyjne ujęcia problematyki stresu i radzenia
sobie, a następnie om ów iono teoretyczne i empiryczne ustalenia nowego wymia­
ru zachowań zaradczych - proaktywnego radzenia sobie. W paragrafie drugim
przedstaw ione są uwarunkowania różnych form radzenia sobie. O statnia część to
charakterystyka sytuacji trudnych w okresie późnej dorosłości oraz zachowań za­
radczych podejmowanych przez osoby starsze.

2.1. Aktywność zaradcza


Zagadnienia stresu i radzenia sobie stanowią nieodmiennie przedm iot zaintereso­
wania zarówno teretyków, jak i praktyków z różnych dyscyplin. Klasyczne ujęcia
tej problematyki rozszerzane są systematycznie o nowe aspekty. Poniżej przybliżo­
ne zostały te zagadnienia ze szczególnym uwzględnieniem nowej propozycji kon­
cepcyjnej z tego obszaru - proaktywnego radzenia sobie.

2.1.1. Stres i radzenie sobie


Integralną częścią życia człowieka są sytuacje trudne. Jednak ludzie nie spostrzega­
ją ich w jednakowy sposób, różnią się również sposobam i zmagania się z nimi.
Początki badań nad stresem miały miejsce na gruncie nauk medycznych, a następ­
nie zagadnienie to podjęły nauki społeczne. Termin „stres” jest różnie definiowany.
74 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

O dnosi się go bądź do pewnego rodzaju bodźców zewnętrznych o określonych właś­


ciwościach (mówi się wtedy o sytuacji stresowej albo stresorach), bądź do stanu osoby,
która znalazła się w sytuacji trudnej, jej reakcji wewnętrznych, a zwłaszcza emocjo­
nalnych. Najnowsze ujęcia traktują stres jeszcze inaczej - jako relację między czynni­
kami zewnętrznymi a właściwościami człowieka (por. Heszen-Niejodek 2000,1991).
W nurcie definiowania stresu w kategoriach czynników zewnętrznych współcześnie
najpopularniejsze jest ujęcie Holmesa i Rahe’a (Holmes, Rahe 1967; zob. Poprawa
2001, s. 104; Tylka 2000, s. 106-119). Z uwagi na różne kryteria stresory dzieli się na:
psychospołeczne i fizyczno-biologiczne, krótkotrwałe i przewlekłe, pochodzące ze
świata zewnętrznego, z wnętrza człowieka (ciała lub psychiki) lub relacji człowiek-oto-
czenie (Sęk 2001b, s. 28). Czynniki stresowe można też podzielić na codzienne utra­
pienia (ang. daily hassles) i krytyczne wydarzenia życiowe. Codzienny stres (trudności,
obciążenia, przeszkody) stanowią np. trudne warunki życia czy pracy Ma on duże
znaczenie z powodu wysokiej częstości i powszechności występowania (Sęk 2001b,
s. 28, 2001c, s. 13-14; Trempała 2000 , s. 100; Lazarus, DeLongis 1983, s. 246-248).
Krytyczne wydarzenia natomiast wyróżniają się z toku codziennego życia i dotyczą
cenionych przez człowieka wartości. Są trudne i obciążające, gdyż dotychczasowe spo­
soby postępowania stają się nieskuteczne. Są one przedmiotem rozważań społecznej
psychologii klinicznej jako wydarzenia stresowe (ang. stressfull life events) i psychologii
rozwoju człowieka jako wydarzenia zmiany życiowej wymagającej adaptacji (ang. re­
adjustment life events) lub wydarzenia krytyczne. W czasie je poprzedzającym można
np. stosować proaktywne strategie zaradcze (Pasikowski i in. 2002; Sęk 2001b, s. 29,
2001c, s. 13-17).
Koncepcję stresu jako reakcji, podtrzymując tradycję zapoczątkowaną przez
Cannona, rozwinął Selye. W jego ujęciu stres odnosi się do stanu organizmu czło­
wieka „przejawiającego się swoistym zespołem składającym się ze wszystkich nie­
swoistych zm ian w układzie biologicznym ” (Selye 1960, s. 70) i przebiega w trzech
kolejnych stadiach: reakcji alarmowej (a w nim fazy szoku i przeciwdziałania szo­
kowi), odporności i wyczerpania (Selye 1978, s. 35—37). Ważne jest też dokonane
przez niego rozróżnienie między eustresem a dystresem (Selye 1960, 1978; Sheri­
dan Radmacher 1998, s. 215-217) oraz zainspirowanie badań nad biochemiczny­
mi zm ianam i zachodzącym i w organizmie (por. H eitzm an 2002, s. 67-78; Mausch
2002 , s. 129-132; Terelak 1995, s. 158-174).
Ujęcia powyższe uważa się jednak za jednostronne i niewystarczające. Dlatego
dom inującym współcześnie sposobem ujmowania stresu jest podejście systemo­
we, definiujące go jako złożoną relację elementów środowiskowych, sytuacyjnych
i podmiotowych, dyspozycyjnych i procesualnych. Wyodrębnia się tu elementy
będące źródłem stresu (stresory), procesy reakcji na nie, stan stresu i złożony sy­
stem aktywności zaradczej oraz konsekwencje działania i życia człowieka w stresie.
M ówi się również o modyfikatorach lub moderatorach stresu (Sęk 2001c, s. 13).
2.1. Aktywność zaradcza 75

Selye o stresie
Bardzo różne w swej istocie zjawiska, jak np. zimno, gorąco, lekarstwa, hormony, hatas,
infekcja, cierpienia i radość, wywołują w organizmie jednakową pod wieloma względami
reakcję w postaci przemian biochemicznych, których celem jest sprostanie wszelkim
zwiększonym „żądaniom" stawianym człowiekowi. (...) Stres to więc odpowiedź organizmu
na wszelkie szkodliwe bodźce, czyli na stresory. Stresory mogą wywoływać zmiany
specyficzne w miejscu, na które działają, co określane jest mianem lokalnego zespołu
adaptacyjnego (LAS - local adaptation syndrome). Wywołują one również, niezależnie od
swej natury, zmiany niespecyficzne, globalne nazywane ogólnym zespołem adaptacyjnym
(G A S - generał adaptation syndrome). Zespół ten, a więc i reakcja stresu, przebiega w trzech
kolejnych stadiach: reakcji alarmowej, odporności i wyczerpania.
W pierwszym stadium występuje początkowo faza szoku, w której czynnik szkodliwy
bezpośrednio oddziałuje na organizm. Pojawiają się różne wskaźniki uszkodzenia organizmu
i ich sygnały fizjologiczne. Jeśli pojawiają się reakcje wskazujące na podjęcie przez organizm
aktywnych wysiłków obronnych, czemu towarzyszą zmiany w funkcjach fizjologicznych,
następuje faza przeciwdziałania szokowi. Gdy stresor jest wystarczająco silny (np. poważne
oparzenie, bardzo niska lub bardzo wysoka temperatura), może nastąpić śmierć.
W stadium odporności organizm względnie dobrze znosi czynniki szkodliwe, działające
od dłuższego czasu - następuje pełne przystosowanie do stresora. Jednocześnie słabiej
tolerowane jest działanie szeregu innych bodźców, uprzednio nieszkodliwych.
W następstwie długotrwałego oddziaływania czynników szkodliwych energia
przystosowawcza w końcu się wyczerpuje i organizm nie jest w stanie skutecznie ich
zwalczać albo przeciwstawiać się im. Dochodzi do trzeciego stadium reakcji stresowej
- stadium wyczerpania. Pojawiają się powtórnie oznaki reakcji alarmowej, nie służą one
już jednak obronie, lecz są wskaźnikiem rozregulowania funkcji fizjologicznych i utraty
zdolności obronnych (Selye 1978, s. 24-37).

Na gruncie polskim stres w paradygmacie relacyjnym ujmuje Tomaszewski


(1971; 1976), definiując go w ramach ogólnej teorii człowieka w sytuacji jako sytu­
ację trudną, czy Reykowski, dążąc do konceptualizacji stresu w kategoriach obiek­
tywnych (1966).
Najbardziej znany badacz tej problematyki, Lazarus, podstawowymi zagad­
nieniami swej koncepcji czyni poznawczą reprezentację sytuacji stresowej i jej
ocenę. Według niego stres psychologiczny nie jest um iejscow iony ani w samej
sytuacji, ani w osobie (choć jest uwarunkowany przez oba te czynniki), lecz wy­
nika z transakcji m iędzy nimi. Ta transakcja jest procesem i podlega ocenie po­
znawczej podm iotu (Lazarus 1986). O cena dokonuje się w kategoriach znaczenia
dla położenia danej jednostki. Z tej perspektywy transakcja m oże być dla osoby:
bez znaczenia, sprzyjająco-pozytywna lub stresująca. Ten proces oceny to ocena
pierwotna. Stres odnosi się tu do takiej „relacji m iędzy człowiekiem a otocze­
niem, która oceniana jest przez niego jako obciążająca lub przekraczająca jego
zasoby i zagrażająca jego dobrostanow i” (Lazarus, Folkm an 1984 za: Heszen-
Niejodek 1991, s. 16). Stresem jest więc to, co dana osoba oceni jako stres, gdyż
nie istnieją czynniki obiektywnie stresogenne. Transakcja stresująca m oże być
następnie ujęta w kategoriach: krzywdy/straty, zagrożenia lub wyzwania. Ocena
76 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

pierwotna mówi więc o znaczeniu transakcji dla podm iotu. G dy dana sytuacja
ujęta zostanie jako stresowa, uruchom iony zostaje proces poznaw czy zwany
oceną wtórną. W artościowaniu podlegają tu m ożliw ości i zasoby radzenia sobie,
które doprowadzić m ają do usunięcia przyczyny stresu albo chociaż do złago­
dzenia jego negatywnych skutków. Procesy pierwotnej i wtórnej oceny zachodzą
równolegle i są współzależne, a różnica m iędzy nim i dotyczy treści, do jakich się
odnoszą. O cena w tórna inicjuje aktywność zm ierzającą do zm iany transakcji
stresowej określaną jako radzenie sobie (Lazarus 1986, s. 18-23).

Schem at 2. Lazarusa koncepcja stresu

wyzwanie

Źródto: opracowanie własne.

Podejście Lazarusa, bardzo popularne w śród znawców problem atyki stresu,


budzi rów nież kontrowersje. Swoje zastrzeżenia do tej koncepcji zg łasza H ob-
foll (2006, 1989), który przedstaw ia też w łasny m odel stresu polegający na za­
chowaniu zasobów. Z akłada on, że ludzie nastawieni są na zachow anie, ochronę
i odtw arzanie swoich sił, po to, aby stały się źródłem przyjem ności i sukcesów.
Te siły określa H obfoll jako zasoby. W yróżnia cztery ich rodzaje (1989, s. 33—37):
przed m ioty (m ają charakter fizyczny, ale też przedstaw iają dodatkow ą wartość,
gdyż w skazują na pozycję społeczno-ekonom iczną; np. m ieszkanie, sam o­
chód); okoliczności, warunki (zalicza się je do zasobów, jeżeli są cenione i po­
szukiw ane przez jednostkę; np. udane małżeństwo, dobra posada); zasoby o so ­
biste (m ogą w zm acniać od porn ość na stres, np. um iejętności interpersonalne);
2 . 1 . Aktywność zaradcza 77

zasoby energetyczne (tu zalicza się takie wielkości jak czas, pieniądze czy wi
dza). Kategoria zasobów pozw ala zrozum ieć wyprowadzoną z powyższych za
łożeń definicję stresu, rozum ianego tu jako „reakcja na otoczenie, w którym
występuje groźba czystej utraty sił, rzeczyw ista ich utrata lub brak sił „spow o­
dowany w yeksploatow aniem ” (H obfoll 1989, s. 34). Subiektyw na ocena zaso­
bów jest ważna, gdyż do w ystąpienia stresu potrzebne jest powstanie rzeczywi­
stej bądź tylko spostrzeżonej straty czy braku przyrostu sił. Źródłem stresu jest
więc potencjalne lub już zaistniałe zakłócenie równowagi w wym ianie zasobów
m iędzy jedn ostką a otoczeniem . D latego podejście to m ożna zaliczyć do nur­
tu ujm ującego stres jako relację. Położenie akcentu na zasoby posiadane przez
osobę, a nie na ocenę poznaw czą jej relacji z otoczeniem , sprawia, że m odel za­
chowania zasobów H obfolla jest raczej komplementarny, a nie konkurencyjny,
w stosun ku do teorii Lazarusa (H eszen, Sęk 2007, s. 147).
N iezależnie od sposobu definiowania stresu panuje opinia, że człowiek go
doznaje niem al perm anentnie (Strelau 2006, s. 298). O kazuje się, że ludzie róż­
nią się rodzajem podejm owanych w obliczu stresu zachowań zaradczych i ich
skutecznością. D ziałania te określa się terminem radzenie sobie (ang. coping).
W literaturze przedm iotu ujmuje się je w kategoriach procesu, strategii i stylu
(por. Strelau 2006; H eszen-N iejodek 1996,1997, 2000; W rześniewski 1996). N aj­
częściej cytowaną definicję radzenia sobie stworzyli Lazarus i współpracownicy,
którzy określają je jako „stale zmieniające się poznawcze i behawioralne wysił­
ki, mające na celu opanowanie określonych zewnętrznych i wewnętrznych wy­
magań, ocenianych przez osobę jako obciążające lub przekraczające jej zasoby”
(Lazarus, Folkm an 1984 za: H eszen-N iejodek 2000 , s. 476). Aktyw ność zaradcza
spełnia dwie funkcje: instrum entalną (zadaniową, zorientowaną na problem, na
poprawę relacji podm iotu z otoczeniem ) oraz funkcję odnoszącą się do emocji,
która polega zwykle na obniżaniu przykrego napięcia i łagodzeniu innych ne­
gatywnych stanów em ocjonalnych, a niekiedy na stymulowaniu em ocji w celu
m obilizacji do działania (por. H eszen-N iejodek 1991, s. 16-18; Lazarus 1986,
s- 24-26). W konkretnej sytuacji stresowej m ożna wyodrębnić wiele różnych
form zachowania (czyli strategii zaradczych), które są stosowane w celu zm iany
sytuacji lub złagodzenia jej negatywnych skutków (por. Ratajczak 1996; Schwa-
rzer, Schwarzer 1996; W rześniewski 1996; Lazarus 1986). Rów nież konkretnej
osobie m ożna przypisać pewien względnie stały sposób zachowania się w sytu­
acjach trudnych, tj. styl radzenia sobie (Strelau 2006, s. 281; H eszen-N iejodek
1997, s. 8 ; W rześniewski 1996, s. 46). Swoją klasyfikację stylów radzenia sobie
proponują np. Endler i Parker, wyróżniając style skoncentrowane na zadaniu,
emocjach i unikaniu (Endler, Parker 1990; Szczepaniak i in. 1996; Strelau i in.
2005). Interesujący podział proponuje Kretschm ann (2004, s. 29), który opisuje
dwa wzorce reakcji na stres: optym istyczno-realistyczny i katastroficzny.
78 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

Style zaradcze w edług Endlera i Parkera


Endler i Parker rozumieją styl radzenia sobie jako: „typowy dla danej jednostki sposób
zachowania w różnych sytuacjach stresowych" (Endler, Parker 1990 za: Wrześniewski 1996,
s. 57). W swej klasyfikacji posługują się oni kryteriami częściowo nawiązującymi do funkcji,
jakie według Lazarusa pełni radzenie sobie i wyróżniają styl skoncentrowany na zadaniu
i styl skoncentrowany na emocjach. Ponadto, uznając tę propozycję za niewystarczającą,
dodają styl skoncentrowany na unikaniu, dokonując w jego ramach rozróżnienia pomiędzy
strategiami zorientowanymi na osobę oraz na zadanie. W oparciu o swój model teoretyczny
skonstruowali kwestionariusz CISS (The Coping Inventory for Stressful Situations), mierzący
te trzy style (istnieje polska wersja tego kwestionariusza). Osoby, które charakteryzuje styl
skoncentrowany na zadaniu, mają tendencję do podejmowania wysiłków zmierzających do
rozwiązania sytuacji trudnej poprzez poznawcze przekształcenie lub próby zmiany sytuacji,
a główny nacisk kładą na zadanie lub planowe rozwiązanie problemu. Styl skoncentrowany
na emocjach jest domeną osób, które w sytuacjach stresowych mają skłonność do
koncentrowania się na sobie i swoich przezyciach emocjonalnych; często fantazjują i myślą
w sposób życzeniowy. Celem tych działań jest obniżenie napięcia emocjonalnego. Styl
skoncentrowany na unikaniu mają osoby wykazujące tendencję do wystrzegania się myślenia,
przeżywania i doświadczania stresu. Może to przybierać dwie formy: zaangażowania się
w czynności zastępcze albo poszukiwania kontaktów towarzyskich (Endler, Parker 1990 za:
Wrześniewski 1996, s. 58).

Radzenie sobie ma jeden cel: odzyskanie równowagi między człowiekiem


a otoczeniem, co ma doprowadzić do poprawy stanu emocjonalnego podmiotu.
Z praktycznego punktu widzenia najważniejsza jest więc jego skuteczność, której
pomiaru na gruncie naukowym nie jest jednak łatwo dokonać (Heszen-Niejodek
2000 , s. 487-492; O leś 1996, s. 256-258). Badania wykazały znaczne różnice indy­
widualne w zdolności do tolerowania stresu (por. Pervin, John 2002, s. 549; Mroziak
i in. 1999, s. 227; Frączek, Kofta 1976, s. 671-672; Kocowski 1966; Szostak 1966). Na
skuteczność radzenia sobie może mieć wpływ, obok innych czynników, także płeć
osoby zmagającej się z sytuacją trudną. Związek ten nie jest jednak jednoznaczny.
Wyniki niektórych badań nie wykazują różnic związanych z płcią w zakresie stylu
radzenia sobie (m.in. M roziak i in. 1999; W ojtowicz i in. 1999; M roziak i in. 1998).
Należy jednak podkreślić specyfikę tych doniesień, badane tu były bowiem osoby
uzależnione od alkoholu podejmujące leczenie odwykowe. Inni badacze wskazują
natomiast na dużą rolę płci w wyborze rodzaju strategii zmagania się ze stresem.
Podkreśla się przeważnie, że mężczyźni są bardziej skłonni używać racjonalistycz­
nych strategii, podczas gdy kobiety częściej poszukują wsparcia i prezentują gene­
ralnie mniej efektywne sposoby redukowania skutków stresu (Cosway i in. 2000,
s. 127; O leś 1996, s. 254-255; Titkow 1993, s. 130; Trauer 1992, s. 58). W badaniach
Pohoreckiej i Jelonkiewicz (1995) zarówno młode kobiety, jak i m łodzi mężczyźni
najczęściej prezentowali styl skoncentrowany na zadaniu, ale dwa pozostałe style,
skoncentrowany na negatywnych emocjach i na unikaniu przez odwracanie uwa­
gi, występowały znacząco częściej wśród kobiet niż mężczyzn. Różnice związane
2 .1 . Aktywność zaradcza

z płcią w zakresie stosowanych strategii zaradczych wykazała także Folkman


i współpracownicy (1987). Dotyczyły one dwóch strategii: mężczyźni częściej niż
kobiety stosowali samokontrolę (obejmującą zachowywanie własnych uczuć i prze­
żyć dla siebie), natomiast kobiety częściej stosowały pozytywne przewartościowa­
nie. N ie wykazano jednak różnic między przedstawicielami obu płci w zakresie
dwóch problemowo zorientowanych strategii zaradczych - konfrontacji i planowe­
go rozwiązywania problemów - co jest sprzeczne z powszechnym przekonaniem
o częstszym stosowaniu przez mężczyzn strategii zorientowanych na rozwiązywa­
nie problemu. Ujawniono również te same różnice związane z wiekiem w zakresie
wzorców radzenia sobie niezależnie od płci. N ie ma więc jednoznacznych danych
na temat związku między płcią a sposobam i radzenia sobie (por. Greenglass 2004,
s. 144-145). W skazuje się też, że część stwierdzanych różnic płciowych w radzeniu
sobie m oże mieć charakter strukturalny, tzn. wynika z faktu, że mężczyźni i kobie­
ty często żyją w odmiennych środowiskach lub spotykają się z odmiennymi wymo­
gami w obrębie tego samego środowiska (Hobfoll 2006, s. 151). Inni autorzy zauwa­
żają, że kobiety są skłonne do stosowania większej liczby strategii zaradczych obu
kategorii, tzn. emocjonalnych i zadaniowych. Szczególnie częściej stosują kobiety
strategie polegające na słownej ekspresji, poszukiwaniu wsparcia emocjonalnego,
ruminacji i stosowaniu pozytywnego samoinstruowania (Tamres i in. 2002 ).

2.1.2. Proaktywne zachowania zaradcze


Dostrzega się coraz częściej, że nie tylko aktualny, ale także antycypowany stres
może być źródłem zaburzeń w funkcjonowaniu psychofizycznym i odpornościo­
wym organizmu. Dlatego możliwość przewidywania trudnych sytuacji i przygo­
towania się do nich zm niejsza napięcie i zwiększa gotowość do pokonywania za­
grożeń (Kretschmann 2004, s. 28; Ścigała 2001, s. 49; Bandura 1977). Zaplanowane
rozwiązywanie problemu ma większy walor przystosowawczy niż ucieczkowo-uni-
kowe lub konfrontacyjne radzenie sobie (Pervin, John 2002, s. 549). Wyniki badań
wskazują ponadto, że niepewność co do czasu pojawienia się stresora uważa się za
sytuację bardziej zagrażającą i trudniejszą niż taka, w której czas ten jest znany. Lu­
dzie preferują wydarzenie zapowiedziane od niezapowiedzianego. W cześniejsze
nastawienie m oże mieć również wpływ na to, czy określony bodziec lub sytuację
spostrzegamy i oceniamy jako bardziej czy mniej stresujący (Oniszczenko 1998,
s- 43—44). Stąd zagadnienie proaktywnych form radzenia sobie staje się aktualne
• ważne.

Proaktywne radzenie sobie w koncepcjach teoretycznych


Istnieje obecnie tendencja do poszerzania teorii stresu i radzenia sobie o zagad­
nienia pozytywnych dążeń, co formalnie jest domeną teorii motywacji (Aspinwall,
80 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

Taylor 1997; Schwarzer 2001). Ludzie dążą do powiększenia zasobów, maksymali­


zowania zysków, rozwijania własnych zdolności i unikania kryzysów. Ta przyszłoś­
ciowa pozytywna perspektywa otwiera nowe pola badawcze i pozwala przezwycię­
żyć ograniczenia tradycyjnego modelu radzenia sobie, który uwypukla jedynie
jego reaktywną naturę. Jest również odpowiedzią na pomijanie zagadnienia celów,
intencji i sensu, których uwydatnienie zrodziło konieczność przebudowania teorii
stresu i radzenia sobie (Schwarzer, Taubert 2002 ).
Patrząc na sytuację stresową całościowo, wraz z jej społecznym kontekstem,
nie m ożna ludzkich działań w obliczu trudności redukować do prostych form,
jak np. reakcja „uciekaj lub walcz” czy relaksacja. D ziałania te zależą, poza in­
nymi uwarunkowaniami, od rozmieszczenia w perspektywie czasowej wymagań
i subiektywnej pewności zaistnienia określonych zdarzeń. Stresujące czynniki
mogą bowiem dotyczyć straty we wczesnym dzieciństwie, dziejącej się aktualnie
krzywdzącej sytuacji, mogą również występować w bliskiej lub dalekiej przyszło­
ści, tworząc poczucie zagrożenia u kogoś, kto czuje się niezdolny do poradzenia
sobie z nadchodzącymi zadaniam i za pom ocą aktualnie dostępnych zasobów. Ten
temporalny aspekt radzenia sobie był dotąd z reguły pomijany. Zwraca on uwagę
na fakt, że m ożna działać, zanim stresujące wydarzenie wystąpi w pełni, w trakcie
jego występowania albo gdy już się skończyło. Beehr i M cGrath (1996, s. 67) roz­
różnili pięć typów zachowań zaradczych z uwzględnieniem ich czasowego kon­
tekstu:
1) prewencyjne radzenie sobie - na długo zanim stresująca sytuacja wystąpi albo
gdy tylko m oże wystąpić (np. palacz rzuca palenie, by uniknąć ryzyka raka
płuc);
2 ) antycypacyjne radzenie sobie - wystąpienie jakiejś sytuacji spodziewane jest już
wkrótce (np. ktoś bierze środki uspokajające w czasie oczekiwania na operację);
3) dynamiczne radzenie sobie - coś właśnie się dzieje (np. odwracanie uwagi
w celu zredukowania chronicznego bólu);
4) reaktywne radzenie sobie — po wystąpieniu jakiegoś wydarzenia (np. zmiana
stylu życia po amputacji kończyny);
5) rezydualne radzenie sobie - na długo po stresującej sytuacji, przy zmaganiu się
z długofalowymi jej skutkam i (np. kontrola natrętnych myśli kilka lat po trau­
matycznym wypadku).
W iększość dotychczasowych badań w paradygmacie stres-radzenie sobie od­
nosi się do sytuacji minionej lub aktualnej (Heszen, Sęk 2007, s. 152).
Reaktywne radzenie sobie nie wyjaśnia, jak jednostka podchodzi do antycypowa­
nych stresujących sytuacji czy z jakich korzysta strategii, aby zredukować i wyelimi­
nować ich potencjalne negatywne konsekwencje jeszcze przed ewentualnym wystą­
pieniem stresującego wydarzenia. Teoria proaktywnego radzenia sobie (Schwarzer,
Taubert 2002; Greenglass 2002; Aspinwall, Taylor 1997) pozwala na rozszerzenie
2.1. Aktywność zaradcza 81

m czasowych epizodu stresowego i włączenie do niego tego, co osoba może zrobić


ze stresorem, zanim się on zmaterializuje czy w pełni zdefiniuje. Człowiek postrze­
gany jest tu jako zdolny do podejmowania wstępnych kroków zaradczych w obliczu
przewidywanego stresu. Ogólnie rzecz biorąc, proaktywne radzenie sobie obejmuje
zabiegi stosowane przed wystąpieniem potencjalnie stresującego wydarzenia, które
mają na celu zarówno zmianę natury stresora, jak i zapobiegnięcie jego wystąpieniu
(Mallett, Swim 2005, s. 414). Ta perspektywa teoretyczna podkreśla zatem pozytyw­
ny aspekt radzenia sobie (Schwarzer, Knoll 2003). Ludzie bowiem są często w stanie
dostrzec pewne oznaki zbliżających się problemów i podjąć pewne działania mają­
ce na celu poradzenie sobie z nimi. Proces antycypowania potencjalnych stresorów
oraz podejmowania działań w celu przeciwdziałania ich wystąpieniu jest określany
właśnie jako zachowanie proaktywne. Poprzez eliminowanie, redukowanie i modyfi­
kowanie nadchodzących dopiero wydarzeń stresowych działanie proaktywne może
usuwać dużą część stresu.
Według tej teorii osoby o wysokim nasileniu proaktywności dążą do poprawy
swojego życia i jego warunków zam iast koncentrować się głównie na reakcjach na
przeszłe lub przewidywane niepowodzenia. Proaktywne radzenie sobie jest przede
wszystkim autonom icznym stawianiem sobie celów i ich realizowaniem (Green-
glass i in. 1999). Samorealizacja czy własny rozwój stanowią więc istotę proak-
tywnego radzenia sobie, a efektywność radzenia sobie ze stresem traktowana jest
tu raczej jako efekt uboczny - dzięki wzmocnionym szeroko pojętym zasobom
odpornościowym. Koncepcja proaktywności wpisuje się więc w model salutoge-
netyczny, według którego sytuacje stresowe nie są same w sobie zjawiskami patolo­
gicznymi, mogą wręcz stymulować rozwój. To sposoby zaradcze wykorzystywane
w obliczu ich zaistnienia czynią je korzystnymi bądź nie dla człowieka. Proaktyw­
ne radzenie sobie koncentruje się właśnie na strategiach służących optymalnemu
wykorzystaniu i wzmacnianiu zasobów, zanim osoba bezpośrednio doświadczy
sytuacji trudnej, a nie wyeliminowaniu stresorów (Słysz 2004, s. 37—38).
O bok temporalnego i pozytywnego aspektu koncepcja ta akcentuje również
czynniki poznawcze w radzeniu sobie. Po okresie dom inacji badań nad obiektyw­
nym pomiarem stresu i radzenia sobie, wraz z poznawczą rewolucją w nauce, do­
ceniono rolę, jaką procesy intrapsychiczne m ogą pełnić w pośredniczeniu między
wydarzeniem stresowym a odpowiedzią człowieka na nie. Radzenie sobie wymaga
planowania, poznawczych symulacji działania, stawiania celów, selekcji inform a­
cji, konstruowania i oceniania działania (Aspinwall, Taylor 1997). W ten sposób
intencjonalność wraz z czynnikami poznawczymi jest włączana do konstruowania
strategii zaradczych (Greenglass 2002 ).
Proaktywne ujęcie problematyki stresu i radzenia sobie przedstawia też nieco od­
mienny od tradycyjnego pogląd na efektywność tej formy aktywności. W przeszłości
dominował model, który utożsamiał efektywność radzenia sobie z redukcją poziomu
82 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

odczuwanego dystresu. W tym tradycyjnym podejściu wyróżnia się radzenie sobie


skoncentrowane na zadaniu i na emocjach. Badania pokazują różnice w efektywno­
ści obu tych form radzenia sobie. Strategie skoncentrowane na zadaniu negatywnie
korelują z syptomami dystresu i stąd wnioskuje się o ich większej skuteczności (Gre-
englass i in. 1999). Emocjonalne radzenie sobie, obejmujące m.in. myślenie życzenio­
we czy samoobwinianie się, jest natomiast pozytywnie skorelowane ze wskaźnikami
psychologicznego dystresu, jak np. lęk czy depresja, a negatywnie z np. zadowoleniem
z pracy zawodowej (Greenglass 1993). Współcześnie coraz częściej zwraca się uwagę
na strategie zaradcze skoncentrowane na emocjach pozytywnych, np. pozytywne
przewartościowanie, oraz korzyści z ich stosowania. Zatem teoria stresu i radzenia
sobie jest uzupełniana o zagadnienie pozytywnych stanów emocjonalnych towarzy­
szących aktywności zaradczej (Greenglass i in. 1999).
W przeciwieństwie do tradycyjnego podejścia, które klasyfikuje radzenie sobie
na wymiarach aktywne-pasywne, instrumentalne-emocjonalne czy konfronta-
cyjne-ucieczkowe, prezentowana koncepcja ujmuje je jako umiejscowione jedno­
cześnie w różnych obszarach systemu poznawczo-emocjonalno-motywacyjne-
go. Radzenie sobie jest tu traktowane jako konstrukt wielowymiarowy. W sensie
poznawczym ten typ radzenia sobie angażuje myślenie refleksyjne, wizualizację
sukcesu, antycypowanie ewentualnych problemów, planowanie sposobów ich roz­
wiązywania czy podejmowanie działań mających ustrzec przed nieszczęściami.
Zatem dla proaktywnych jednostek inicjatywa, refleksja, planowanie i prewencja
są częścią repertuaru zachowań zaradczych (Greenglass i in. 1999). Ważną cechą
proaktywnego radzenia sobie jest częste wykorzystywanie społecznego wsparcia,
czyli instrumentalnych, informacyjnych i emocjonalnych zasobów oferowanych
przez innych (Greenglass 2002 ). Proaktywne radzenie sobie jest zatem zbiorem
różnych um iejętności, co wyrażono w konstrukcji narzędzia do badania tych stra­
tegii (Heszen, Sęk 2007, s. 156).
Proaktywne radzenie sobie rozumiane jest jako element takiej postawy życio­
wej, w której osoba nakierowuje swe wysiłki na osiąganie stawianych sobie ce­
lów oraz na rozpoznanie i wykorzystanie zasobów przydatnych w ich realizacji,
a wymagania napotykanych sytuacji traktuje raczej jako wyzwanie niż zagrożenie
(Greenglass 2002; Schwarzer, Taubert 2002). Poprzez stosowanie proaktywnych
strategii osoba podejmuje aktywne wysiłki w kierunku poprawy jakości swojego
życia, zam iast skupiać się głównie na reakcjach na przeciwności losu (Greenglass
i in. 2006, s. 16). O soby proaktywne są przekonane o swoich możliwościach do­
konywania zmian, m obilizują siły z myślą o odległym ambitnym celu, a radzenie
sobie ze stresem nie jest dla nich jednorazowym aktem, pojedynczą odpowiedzią
na sytuację. Proaktywność to ich ogólne podejście do życia, wyrażające się w prze­
konaniu, że rzeczy udają się nie z powodu szczęścia czy innych niekontrolowanych
czynników, ale dlatego, że samemu bierze się odpowiedzialność za efekty. W proak'
2. 1. Aktywność zaradcza 83

jywnym podejściu biorą też udział pozytywne emocje, tworzenie wizji przyszłych
sukcesów. Zatem dwa elementy są tu istotne. Po pierwsze, osoby z wysokim nasi
leniem proaktywności są przekonane, że życie kształtowane jest przez same jed­
nostki, które biorą odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenia, a nie przez czynniki
zewnętrzne. Proaktywność wiąże się więc z wysokim poczuciem samostanowienia
i specyficznie pojmowanej odpowiedzialności - za spowodowanie, by coś się wy­
darzyło (Słysz 2004, s. 36-37; Schwarzer, Taubert 1999, s. 73). Po drugie, dla takiej
osoby życie pełne jest różnorodnych zasobów. Przysłowiowa szklanka jest dla nich
zawsze w połowie pełna. Grom adzą one zasoby, zapobiegają ich wyczerpywaniu
i są w stanie je zmobilizować (Greenglass i in. 1999).
Proaktywne radzenie sobie może być ważną strategią w skutecznym przygo­
towywaniu się na trudne zmiany i wydarzenia zagrażające osobistym celom czy
ogólnemu dobrostanowi. Aspinwall i Taylor (1997) wykazują, że proaktywne ra­
dzenie sobie ma przewagę nad reaktywnym w kilku aspektach. Ponieważ proak­
tywne radzenie sobie jest nakierowane na unikanie potencjalnych stresorów lub
minimalizowanie ich negatywnego wpływu, to poczucie dystresu z nimi związa­
ne maleje. Ponadto związaną z tym potencjalną korzyścią jest fakt utrzymywania
chronicznego stresu pod kontrolą — wynika on często z kumulowania się wielu
stresorów, zatem poradzenie sobie ze stresującym wydarzeniem w jego wczesnym
stadium m oże chronić przed rozwinięciem się stresu w fazę chroniczną. D odat­
kowo w proaktywnym radzeniu sobie proporcja dostępnych zasobów do nasile­
nia stresora będzie większa niż w reaktywnym, ponieważ pojawiający się dopiero
stresor jest często niezbyt jeszcze silny i jednocześnie zasoby są jeszcze niewyko­
rzystane. W czasie stosowania proaktywnych strategii zaradczych dostępnych jest
wiele różnych opcji radzenia sobie, ponieważ konfrontacja ze stresorami następuje
w początkowych fazach ich zaistnienia. Proaktywne radzenie sobie różni się po­
nadto od tradycyjnych form radzenia sobie pod dalszymi względami. Tradycyjne
zachowania zaradcze, jako reaktywne, są odpowiedzią na sytuacje stresowe, które
juz się wydarzyły, a ich celem jest kompensacja straty lub krzywdy doświadczonej
w przeszłości. Proaktywne radzenie sobie jest bardziej zorientowane na przyszłość,
a wysiłki czynione w jego ramach są nakierowane na gromadzenie i wzmacnianie
Zasobów, które ułatwią osiąganie celów i rozwój osobisty. Ludzie radzący sobie ze
stresem w sposób proaktywny wykorzystują zdolność przewidywania, dostrzegają
^zyko, wymagania i możliwości, jakie niesie przyszłość, ale nie spostrzegają tego
w kategoriach zagrożenia, krzywdy czy straty, raczej oceniają trudne sytuacje jako
Vvyzwania. Ponadto motywacja w proaktywnym radzeniu sobie, które wywodzi się
z oceny sytuacji jako wyzwania i stymulacji, jest bardziej pozytywna niż w reak­
tywnym, które rodzi się z postrzegania zagrożenia (Greenglass 2002).
N iektórzy badacze stoją na stanowisku, że proaktywne i reaktywne radzenie
sobie obejmują te same strategie zaradcze, jak np. planowanie czy poszukiwanie
84 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

wsparcia społecznego, a pojęcia „proaktywne” i „reaktywne” odnoszą się tylko do


chronologii pojawienia się danego stresora (Ouwehand i in. 2006, s. 809-810).
Warto zaznaczyć, że istnieje spór co do istoty proaktywnego radzenia sobie
i strategii, które ono obejmuje. N iektórzy badacze opisują proaktywne radzenie
sobie jako kreowanie m ożliwości rozwoju osobistego oraz tworzenie i wzmacnia­
nie zasobów, które ułatwią osiąganie własnych celów (Greenglass 2002 ; Schwarzer,
Taubert 2002 ; Schwarzer 2001). Inni istotę tego konstruktu upatrują w działaniach
mających na celu wykrywanie i zapobieganie przyszłym zagrożeniom odnoszą­
cym się do osobistych celów, a proaktywność to według nich aktywność podej­
mowana w celu uniknięcia lub zredukowania stresu oraz zapobiegania rozwojowi
problemów we wczesnej fazie ich zaistnienia (Aspinwall 1997; Aspinwall, Taylor
1997). Teoria Aspinwall i Taylor jest zatem podobna, ale nie identyczna, ze sta­
nowiskiem Schwarzera i in. To, co one określają jako proaktywne radzenie sobie,
w terminach teorii Schwarzera określić należy jako prewencyjne (por. Greenglass
i in. 1999; Schwarzer, Taubert 2002). Jednak pom im o akcentowania różnic pomię­
dzy różnymi typami proaktywności, to wszystkie je łączy koncentrowanie się na
działaniach podejmowanych w obliczu stresora/wyzwania w jak najwcześniejszej
fazie jego wystąpienia (Aspinwall i in. 2005).
W koncepcji Schwarzera z uwagi na aspekt temporalny oraz na prawdopodo­
bieństwa zaistnienia stresora rozróżnia się radzenie sobie reaktywne, antycypa­
cyjne, prewencyjne i proaktywne. Reaktywne odnosi się do krzywdy bądź straty
doświadczonej w przeszłości, podczas gdy antycypacyjne radzenie sobie dotyczy
bezpośredniego zagrożenia w niedalekiej przyszłości. Prewencyjna strategia zarad­
cza odnosi się do niesprecyzowanego zagrożenia mogącego wystąpić w dalekiej
przyszłości, zaś proaktywna dotyczy mających nadejść wyzwań, które są postrze­
gane jako potencjalnie sprzyjające (Schwarzer, Taubert 2002 ).
R eaktyw ne radzenie sobie może być określone jako wysiłki mające na celu
poradzenie sobie z występującym obecnie lub mającym miejsce w przeszłości
wydarzeniem stresowym. Przykładami są: rozpad małżeństwa, bycie krytykowa­
nym przez przyjaciół czy rodziców, wypadek, degradacja czy zwolnienie z pracy.
W szystkie te sytuacje wydarzyły się w przeszłości, w związku z tym osoba może
tylko kompensować stratę bądź łagodzić krzywdę. Inne opcje to przeformułowa-
nie celów, znalezienie korzyści czy poszukiwanie sensu, by przewartościować swo­
je życie. Reaktywne radzenie sobie m oże być zorientowane na problem, na emocje
lub na relacje społeczne (Schwarzer, Taubert 2002).
A ntycypacyjne radzenie sobie różni sie od poprzedniej form y tym, że krytycz­
ne wydarzenie jeszcze nie nastąpiło. M ożna je traktować jako wysiłki podejm o­
wane w celu poradzenia sobie z bliskim zagrożeniem. W tym typie radzenia sobie
osoba zm aga się z sytuacją stresową, która jest pewna (lub prawie pewna) w nie­
dalekiej przyszłości, np. um ówiona wizyta u dentysty, adaptacja do rodzicielstwa,
2.1 A ktyw n ość zaradcza 85

egzamin, emerytura itp. Istnieje tu ryzyko, że mające nadejść wydarzenie


spowodować krzywdę/stratę w przyszłości i w związku z tym osoba musi
dzić sobie ze spostrzeganym ryzykiem. Sytuacja jest oceniana w kategoriach za
grożenia. Istota antycypacyjnego radzenia sobie leży w rozwiązywaniu aktualnych
problemów od razu, poprzez wzmaganie własnych wysiłków, zapewnianie sobie
pomocy innych czy poszukiwanie nowych zasobów przydatnych w poradzeniu
sobie z nadchodzącą sytuacją. Inną funkcją m oże być zapewnienie sobie dobrego
sam opoczucia wbrew postrzeganemu ryzyku, np. przez zredefiniowanie sytuacji
jako mniej zagrażającej, przez odwrócenie uwagi czy przez uzyskanie pom ocy od
innych. W związku z tym antycypacyjne radzenie sobie m oże być rozumiane jako
radzenie sobie z określonym ryzykiem, obejmujące poszukiwanie zasobów, aby za­
pobiec wystąpieniu stresora, walczyć z nim albo maksymalizować antycypowane
korzyści. Ważnym zasobem pomocnym w tym typie radzenia sobie jest optymi­
styczne przekonanie o własnej zdolności efektywnego poradzenia sobie w określo­
nej sytuacji (Schwarzer, Taubert 2002 ).
Prew encyjne radzenie sobie to wysiłki nakierowane na przygotowanie się do
wydarzeń mogących wystąpić (z m niejszym bądź większym praw dopodobień­
stwem) w dalszej przyszłości. Jest czymś innym niż antycypacyjne radzenie so­
bie, które dotyczy wydarzeń mających wystąpić z bardzo dużą dozą praw dopodo­
bieństwa w bliskiej przyszłości. Celem prewencyjnych zachowań zaradczych jest
budowanie zespołu ogólnych zasobów zaradczych. Powodować to ma mniejsze
napięcie w przyszłości, minimalizowanie negatywnego wpływu i konsekwencji
przyszłej sytuacji trudnej oraz, przede wszystkim , zmniejszenie prawdopodobień­
stwa wystąpienia takiej sytuacji. W prewencyjnym radzeniu sobie osoba odnosi
się do sytuacji stresowej, która może, ale nie musi, wystąpić w dalekiej, bliżej nie­
określonej, przyszłości. Przykładami takich sytuacji są: utrata pracy, przymusowe
odejście na emeryturę, choroba, niepełnosprawność fizyczna, klęska żywiołowa
czy ubóstwo. Zam ykanie na klucz drzwi do domu, dbałość o dobre zdrowie, ku­
powanie ubezpieczenia, oszczędzanie pieniędzy czy dbałość o więzi społeczne to
działania prewencyjne, które zapewniają ochronę i zasoby zaradcze, m im o że nie
wiadomo, czy kiedykolwiek będą potrzebne. Spostrzeganie niepewności wystą­
pienia stresorów w przyszłości nie odnosi się tylko do pojedynczego wydarzenia
- to ogólna ostrożność i nastawienie, że „coś się m oże zdarzyć” , które motywuje
do przygotowywania się na każdą ewentualność. O soba przewiduje odbiegające
od zwyczajnych wydarzenia, które ocenia jako mniej lub bardziej zagrażające.
Spostrzegana niejasność potencjalnych stresorów stymuluje do aktywizowania
szerokiego wachlarza strategii zaradczych. Ponieważ każdy rodzaj straty/krzyw­
dy m oże kiedyś kogoś spotkać, człowiek buduje zespół ogólnych zasobów zarad­
czych poprzez zwiększanie swoich psychicznych sił i gromadzenie bogactw, więzi
społecznych i um iejętności —„na wszelki wypadek” . Prewencyjne radzenie sobie
86 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

nie powstaje jako reakcja na ostry stan stresu. N ie wywołuje go stan lęku, raczej
pewien poziom „m artwienia się” lub uzasadnione obawy dotyczące życiowych
niebezpieczeństw (Schwarzer, Taubert 2002).
Proaktyw ne radzenie sobie nie jest poprzedzane przez negatywne oceny po­
znawcze wydarzeń, jak krzywda, strata czy zagrożenie. M oże być ono rozpatrywane
jako wysiłki mające na celu budowanie zespołu ogólnych zasobów ułatwiających roz­
wój w kierunku stanowiących wyzwanie celów i osobistego doskonalenia się. W pro­
aktywnym radzeniu sobie człowiek ma wizję potencjalnych, mogących go spotkać
w przyszłości szans, wymagań i możliwości, ale nie wartościuje ich negatywnie. Ra­
czej spostrzega wymagania sytuacji jako osobiste wyzwania. O soby są proaktywne,
gdy same inicjują wzorce konstruktywnych działań i kreują warunki dla osobistego
rozwoju. Proaktywne radzenie sobie obejmuje autonomiczne i samodzielne stawia­
nie sobie celów. W ten sposób osoba sama poszukuje wyzwań i z własnej woli anga­
żuje się w transakcje stresowe (Schwarzer, Taubert 2002 ; Słysz 2004, s. 37).
Prewencyjne i proaktywne radzenie sobie manifestuje się częściowo poprzez te
same jawne form y zachowań, jak np. rozwijanie umiejętności, gromadzenie zaso­
bów czy długofalowe planowanie. Ale ich motywem jest ocena przyszłych wyma­
gań jako zagrożenia (prewencyjne) lub wyzwania (proaktywne). Różnią się też ze
względu na poziom martwienia się - wyższy w prewencyjnym, niższy w proaktyw­
nym. Cel prewencyjnego radzenia sobie sformułowany jest negatywnie, gdyż jest
nim uniknięcie niebezpieczeństw poprzez rozwijanie potencjalnie chroniących za­
sobów. W proaktywnym radzeniu sobie cel jest pozytyw ny- konstruowanie planów
działania sprzyjających rozwojowi i szeroko rozumianemu zdrowiu (Pasikowski
i in. 2002). Prewencyjne radzenie sobie oznacza zatem radzenie sobie z nieokreślo­
nymi zagrażającymi wydarzeniami, które mogą wydarzyć się w dalszej przyszło­
ści; ludzie gromadzą zasoby i podejmują ogólne środki ostrożności, aby ochronić
się przed różnorodnymi krytycznymi wydarzeniami. Proaktywne - skupia się na
nieokreślonych stanowiących wyzwanie celach; ludzie gromadzą zasoby i rozwijają
umiejętności i strategie pomocne w ich dążeniach (Schwarzer, Taubert 2002 ).
Bazując na przekonaniu o wielowymiarowości radzenia sobie, do pomiaru
różnych aspektów proaktywnego podejścia w radzeniu sobie skonstruowano kwe­
stionariusz The Proactive Coping Inventory (PCI), którego autorami są Greenglass,
Schwarzer i Taubert (1999). Poszczególne podskale tej m etody odnoszą się do
behawioralnego i poznawczego poziom u radzenia sobie. Jedna z podskal mierzy
wprost proaktywne radzenie sobie. Sześć z siedmiu z nich skupia się na pozytyw­
nym ujęciu radzenia sobie, włączając w to podejmowanie inicjatywy, planowanie
przyszłych ewentualności, gromadzenie zasobów. Jednocześnie część stwierdzeń
PC I mierzy motywacyjny i intencjonalny aspekt stawiania sobie celów zgodnie
z teorią proaktywnego radzenia sobie, według której osoba dąży do poprawy swo­
jego życia zam iast koncentrować się na przeszłości czy antycypować zagrożenia.
2.1 Aktywność zaradcza 87

W ym iary proaktyw ności


Wymiary proaktywnego radzenia sobie ujmowane przez kwestionariusz PCI to (Greenglass
i in. 1999):
1) proaktywne radzenie sobie - obejmuje autonomiczne stawianie celów oraz poznawcze
i behawioralne działania ukierunkowane na ich osiągnięcie (np. „Należę do osób, które
przejmują inicjatywę", „Lubię wyzwania i pokonywanie przeszkód" czy „Zmieniam
przeszkody w pozytywne doświadczenia");
2) refleksyjne radzenie sobie - opisuje symulacje poznawcze i rozmyślania nad różnymi
możliwymi działaniami oraz porównywanie ich przypuszczalnej efektywności;
obejmuje takie zachowania, jak analiza problemu i dostępnych zasobów, generowanie
hipotetycznych planów działania (np. „Zamiast działać pod wpływem impulsu, zwykle
obmyślam różne sposoby rozwiązania problemu" czy „Podchodzę do problemu
rozważając realistyczne alternatywy");
3) strategiczne planowanie - opisuje proces tworzenia zorientowanych na cel planów
działania, w których obszerne zadania rozbijane są na możliwe do ogarnięcia elementy
(np. „Sporządzam plan i działam zgodnie z nim" czy „Rozkładam problem na mniejsze
części i zajmuję się nimi po kolei");
4) prewencyjne radzenie sobie - obejmuje antycypowanie potencjalnych stresorów i przy­
gotowywanie się na ich wystąpienie, zanim rozwiną się one w pełni (np. „Przygotowuję
się na niepomyślne wydarzenia" czy „Zabezpieczam swoją rodzinę przed niepomyślną
przyszłością");
5) poszukiwanie wsparcia instrumentalnego - odnosi się do poszukiwania porady,
informacji i wsparcia od ludzi ze swojego otoczenia (np. „Rady innych ludzi mogą być
pomocne w rozwiązywaniu moich problemów" czy „Pytam innych, co zrobiliby w mojej
sytuacji");
6) poszukiwanie wsparcia emocjonalnego - opisuje czasowe regulowanie stanu
emocjonalnego dystresu poprzez ujawnianie swoich uczuć innym osobom, wywoływanie
sympatii i szukanie towarzystwa znajomych i przyjaciół; jest to emocjonalna samoregulacja
„przy pomocy" znaczących osób (np. „Inni ludzie pomagają mi poczuć, że jestem
otoczony troską" czy „Wiem, na kogo mogę liczyć, kiedy znajdę się w podbramkowej
sytuacji");
7) unikowe radzenie sobie - obejmuje zwlekanie z podjęciem działań w obliczu zbliżającej
się sytuacji trudnej (np. „Jeśli jakiś problem wydaje mi się zbyt trudny, czasem odsuwam
go na bok do czasu, gdy będę gotowy się z nim zmierzyć").

Proaktyw ność w badaniach em pirycznych


Najwięcej badań dotyczących radzenia sobie obiera za punkt wyjścia wydarzenia,
które już miały miejsce. Dodatkowo wiele wiadomo już na temat różnic indywidual­
nych i procesów uwikłanych w przystosowanie się do stresorów, które już się wyda­
rzyły lub właśnie się dzieją (np. przewlekła choroba). Lecz relatywnie niewiele jest in­
formacji na temat proaktywnych zachowań zaradczych (Aspinwall i in. 2005, s. 357).
Przeprowadzone badania sugerują, że proaktywne radzenie sobie wiąże się
z szeroko rozum ianym dobrostanem fizycznym i psychicznym. Sprawdzano
przykładowo, jak różne proaktywne strategie zaradcze powiązane są z subiektyw­
nymi: pozytywnymi i negatywnymi, wskaźnikami zdrowia w sferze somatycznej,
psychicznej i społecznej. Wyniki pokazały, że proaktywne, refleksyjne i prewen­
cyjne radzenie sobie oraz strategiczne planowanie przyczynia się do pozytywnego
88 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

funkcjonowania zdrowotnego we wszystkich wymiarach i zapobiega depresji (Pa­


sikowski i in. 2002). Prozdrowotne oraz antydepresyjne i antylękowe działanie
różnych proaktywnych strategii ma miejsce nie tylko w odniesieniu do norm a­
tywnego stresu życiowego, ale także stresu doświadczanego przez osoby niepeł­
nosprawne. Zatem um iejętność ogólnego przystosowania się do trudności jest
korzystna dla zdrowia, szczególnie dla dobrostanu psychicznego, ale również fi­
zycznego i społecznego. Proaktywna form a radzenia sobie jest tu najbardziej zna­
cząca, ponieważ to ona występuje we wszystkich konfiguracjach prozdrowotnych
z największą siłą. Zdrowie warunkują też: radzenie sobie prewencyjne i refleksyj­
ne, strategiczne planowanie oraz um iejętność mobilizowania wsparcia emocjonal­
nego (Heszen, Sęk 2007, s. 156). Potwierdzeniem związku proaktywnego radzenia
sobie z poczuciem zdrowia są rezultaty badań Słysz (2004). Proaktywne radzenie
sobie pozytywnie koreluje tu ze zdrowiem traktowanym jako zasób, zdrowiem
somatycznym, psychicznym i społecznym. Natom iast unikanie jest związane
negatywnie ze zdrowiem psychicznym i społecznym. Wyniki te wspierają tezę,
że proaktyw ność i um iejętność ogólnego przystosowywania się do trudności są
prozdrowotne (Słysz 2004, s. 43). Także u osób starszych proaktywne radzenie
sobie koreluje ujemnie z problemami zdrowotnymi i niesprawnością (Fiksenbaum
i in. 2006, s. 17).
Badania dorosłych Kanadyjczyków, polskich imigrantów mieszkających w Ka­
nadzie i dorosłych Polaków pod kątem proaktywności pozostają w zgodzie z po­
wyższymi prawidłowościami (Pasikowski i in. 2002; Greenglass i in. 1999). Pro­
aktywne radzenie sobie było tu negatywnie związane z depresją. Podobnie w obu
grupach podskala ta była negatywnie skorelowana z unikowym radzeniem sobie.
Zatem wystąpienie depresji jest mniej prawdopodobne, gdy osoba stosuje pro­
aktywne strategie zaradcze (obejmujące takie działania, jak przejmowanie inicja­
tywy w sytuacji konfrontacji z problemem czy zamiana przeszkód w pozytywne
doświadczenia), niż gdy przeważają u niej strategie unikowe (jak np. odkładanie
problemu na jakiś czas na bok). Zatem osoby stosujące proaktywne strategie radze­
nia sobie podwyższają jakość swojego życia poprzez niedoświadczanie depresji-
Zgodne jest to z ustaleniami dotyczącymi depresji jako stanu braku aktywności,
braku inicjatywy i bezradności.
Proaktywne radzenie sobie i jego prozdrowotny wpływ testowano też w roż­
nych grupach klinicznych. W ykazano na przykład, że stosowanie się do zaleceń
dotyczących rehabilitacji przez pacjentów kardiologicznych negatywnie koreluje
z prewencyjnym radzeniem sobie, a pozytywnie z refleksyjnym (Barter 2004). Inne
badania wykazały pozytywną rolę proaktywnej strategii radzenia sobie w czasie
hospitalizacji osób po złam aniu kości i biodra (średnia wieku około 67 lat). Osoby
stosujące tego typu strategię osiągały bardziej pozytywne rezultaty w rehabilitacji
(Greenglass i in. 2005).
2.1. Aktywność zaradcza 89

Opanowanie i doskonalenie różnych form proaktywnego radzenia sobie jest


możliwe i przede wszystkim - korzystne dla dobrostanu osoby. Przeprowadzono
warsztaty oparte na teorii proaktywnego radzenia sobie, które uwzględniały plan
pomocy nowo zdiagnozowanym pacjentom z cukrzycą. W porównaniu z grupą
kontrolną u osób po szkoleniu znacząco wzrosły umiejętności proaktywnego radze­
nia sobie i osiągania celów oraz poczucie własnej skuteczności (Thoolen i in. 2008).
Również dla pacjentów z chorobami przewlekłymi, dla których przebiegu duże
znaczenie ma aktywność własna, stworzono psychoedukacyjny program bazujący
na teorii proaktywności i kładący nacisk na stawianie celów i planowanie zachowań.
Podczas warsztatów uczestnicy najpierw ustalali swoje własne cele i zachowania,
które chcieliby zmienić, a następnie sporządzali plany działania mające na celu
zrealizowanie tych intencji. Program został oceniony pozytywnie przez pacjentów
i pielęgniarki. Najlepsze efekty uzyskano u pacjentów w starszym wieku, z niskim
poziomem wykształcenia i aktualnie bezrobotnych (Schreurs i in. 2003). Dokonano
także aplikacji teorii proaktywności do radzenia sobie z dyskryminacją przez ko­
biety z nadwagą, wykazując jego korzystne rezultaty (Mallett, Swim 2005).
W kategoriach teorii Schwarzera opisano sposoby radzenia sobie z głębokimi
negatywnymi skutkam i zaburzeń psychicznych. O soby z zaburzeniami psychicz­
nymi (np. schizofrenia, zaburzenia schizoafektywne czy psychoza maniakalno-
-depresyjna) stosują proaktywne strategie radzenia sobie. Rozpatrując je z punktu
widzenia konkretnych zachowań, chorzy najczęściej skupiają się na poszukiwa­
niu społecznego wsparcia, korzystaniu z pom ocy profesjonalistów, ale też równie
często na braniu leków, angażowaniu się w aktywność fizyczną i w utrzymywanie
higieny osobistej (Yanos 2001 ; Roe i in. 2006).
Proponuje się także, aby uznać za radzenie sobie o charakterze proaktywnym
poznawczą symulację traumatycznego zdarzenia i sposobów radzenia sobie z nim.
Wyniki badań ludzi, którzy w sposób bardzo żywy wyobrażają sobie hipotetyczne
traumatyczne wydarzenia, pokazują, że osoby, które wizualizowały sobie, w jaki
sposób poradzą sobie z nimi, reagowały na późniejszy rzeczywisty kryzys z mniej­
szym natężeniem emocji i niższym pobudzeniem fizjologicznym. N ie potwierdzi­
ła się natomiast hipoteza o częstszym stosowaniu zadaniowej strategii radzenia
sobie w stosunku do późniejszego rzeczywistego problemu (M obilio 2000 ).
Poprzez rozszerzenie zakresu strategii zaradczych o osiąganie celów, przygoto­
wanie się na wystąpienie stresorów i zapobieganie im oraz rozpatrywanie intencjo-
nalności jako ważnego wymiaru aktywności zaradczej, radzenie sobie nie jest roz­
patrywane tylko jako prosta reakcja na stresory, które już wystąpiły. Uwagi te mają
szczególne znaczenie w sferze pracy zawodowej, gdzie ważna jest nie tylko zdolność
do sprostania wymaganiom i do realizowania założonych celów, ale też do efektyw­
n o działania w obliczu codziennych sytuacji trudnych. Właśnie proaktywne radze-
sobie bezpośrednio redukuje poziom stresu w pracy i przyczynia się do wzrostu
90 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

skuteczności zawodowej. Dzięki zintegrowaniu teorii proaktywnego radzenia sobie


z badaniami nad stresem i wypaleniem m ożna wskazać sposoby redukcji stresu za­
wodowego i poprawy jakości życia w sferze zawodowej (Greenglass 2005).
W radzeniu sobie z wypaleniem zawodowym proaktywne radzenie sobie jest
użyteczną strategią, jest ono związane także z zawodową efektywnością. Wynika
to z tego, że proaktywne radzenie sobie koncentruje się na gromadzeniu zasobów
i stawianiu rozwojowych celów, co koresponduje z profesjonalnymi osiągnięcia­
mi i kompetencjami. Zatem osoby stosujące na gruncie zawodowym proaktywne
strategie zaradcze mają wyższe poczucie własnej skuteczności w pracy. Ukazuje
to proaktywność jako użyteczne narzędzie w radzeniu sobie ze związanym z pra­
cą stresem i wypaleniem zawodowym oraz w pracy nad zwiększaniem poczucia
kompetencji zawodowych (Greenglass 2002). D alsze dociekania ujawniły istotny
i pozytywny związek proaktywnego radzenia sobie ze skutecznością zawodową
i poczuciem sprawiedliwego traktowania w pracy, natom iast negatywny - z wy­
czerpaniem i cynizmem (Greenglass 2004, s. 147).
Kolejne badania nad funkcjonowaniem proaktywnych zachowań zaradczych
w sferze zawodowej przeprowadził Schwarzer wśród niemieckich nauczycieli.
W grupie tej zaobserwowano wprost proporcjonalną zależność pom iędzy pro-
aktywnym radzeniem sobie a poczuciem własnej skuteczności i samoregulacją,
a odwrotnie proporcjonalną z odkładaniem spraw na później. Dodatkowo badano
związek między proaktywnym radzeniem sobie a wypaleniem zawodowym (zde­
finiowanym za M asłach jako składające się z trzech elementów: emocjonalnego
wyczerpania, depersonalizacji i obniżenia zadowolenia z zawodowych osiągnięć).
Nauczycieli podzielono na trzy grupy: o wysokim, średnim i niskim poziom ie pro­
aktywnego radzenia sobie. Analizy wykazały odwrotnie proporcjonalną zależność
m iędzy omawianymi zmiennymi - im wyższe nasilenie proaktywnego radzenia
sobie, tym niższe wypalenie zawodowe. Nastawieni proaktywnie nauczyciele wy­
kazywali mniejsze emocjonalne wyczerpanie, m niejszy cynizm i większe osiągnię­
cia osobiste niż ci, którzy są nastawieni reaktywnie (Schwarzer, Taubert 2002 ).
Ciekawie zaplanowano eksperyment, którego celem było sprawdzenie związ­
ku między proaktywnym radzeniem sobie a zdolnością do zachowywania opano­
wania w sytuacji działania pod presją. Wyniki kwestionariusza PC I wykazały, że
zawodnicy akademickiej drużyny koszykarskiej są osobam i o wysokim poziomie
proaktywnego radzenia sobie, jednak wyniki obserwacji ich zachowania w sytuacji
ostrego stresu przez trenerów i niezależnych obserwatorów nie potwierdzają wy­
ników testowych. Badania wskazują, że wyniki z podskali proaktywnego radzenia
sobie z PC I mogą nie być dokładną miarą zdolności do redukowania lub elimino­
wania przyszłych stresorów (dotyczy to stresu ostrego), ponieważ nie występuje
odpowiedniość między nimi a oceną zachowania badanych dokonaną przez bez­
pośrednich obserwatorów (Flores 2007).
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 91

W skazywanie na pozytywny związek proaktywnych strategii zaradczych i do


krostami w różnych sferach funkcjonowania jest jednym z nurtów badań w tym
obszarze. Inny koncentruje się wokół poszukiwania korelatów czy uwarunkowań
tego typu aktywności. W skazuje się w nim np. na istnienie zależności między
refleksyjnością a proaktywnymi strategiami radzenia sobie. Refleksyjność w zna­
czeniu generowania pom ysłów koreluje z proaktywnym radzeniem sobie (pod-
skala PC I), zaś refleksyjność rozum iana jako orientacja na działanie związana
jest z globalnym proaktywnym radzeniem sobie (wynik ogólny w PC I) oraz ze
strategicznym planowaniem. Na podstawie uzyskanych wyników m ożna sfor­
mułować bardziej ogólny wniosek, że osoby refleksyjne lepiej radzą sobie przed
pojawieniem się stresora niż osoby bezrefleksyjne (Słysz 2004, s. 41-44). Z pro-
aktywnością pozytywnie wiąże się też kontrolowanie uwagi w dążeniu do celu
i odporność na dystraktory oraz, wzmiankowane wcześniej, poczucie własnej
skuteczności (Diehl i in. 2006, s. 314), a także poczucie własnej wartości (Umańa-
-Taylor i in. 2008).
Przeprowadzono interesujące badania dotyczące form przygotowań ludzi do
tzw. błędu 2000 roku (dotyczył ewentualnych zaburzeń w funkcjonowaniu pro­
gramów komputerowych w związku ze zm ianą daty z roku 1999 na 2000) oraz
ich uwarunkowań. Stwierdzono, że dyspozycyjny optym izm i proaktywność są
pozytywnie związane z konstruktywnymi przygotowaniami do potencjalnej ka­
tastrofy informatycznej. Ujawniono ponadto, że proaktywne strategie zaradcze są
pozytywnie związane z dyspozycyjnym optymizmem, wiekiem i wykształceniem
(Aspinwall i in. 2005, s. 371). Trudno jednak ocenić możliwość generalizowania
otrzymanych wyników na inne sytuacje proaktywnego radzenia sobie z powodu
unikalnej natury badanego zjawiska.
Dociekania empiryczne ukazują więc strategie proaktywne jako korzystne dla
szeroko pojmowanego dobrostanu. Dodatkowo okazuje się, że m ożna się nauczyć
ich stosowania, co w kontekście powyższych konstatacji jest szczególnie interesu­
jące i cenne.

2.2. Uwarunkowania radzenia sobie


Procesy radzenia sobie ze stresem mogą być modyfikowane przez czynniki tkwiące
Zarówno w podmiocie, jak i w kontekście sytuacji trudnej. Jeśli czynniki te wspo­
magają zachowania zaradcze, wówczas określa się je jako zasoby, jeżeli zaś zakłóca­
ją je czy osłabiają - stanowią pewnego rodzaju deficyty (Sęk 2001c, s. 19). Zasoby
najczęściej ujmuje się w psychologii jako czynniki psychologiczne, społeczne i bio­
logiczne modyfikujące doświadczanie stresu oraz radzenie sobie (Ogińska-Bulik
2006, s. 90).
92 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

2.2.1. Zasoby jako moderatory zachow ań zaradczych


M odyfikująca rola zasobów w zmaganiu się z sytuacjami trudnymi polega na uła­
twianiu ich opanowania, przeciwdziałaniu powstawaniu ich negatywnych konse­
kwencji oraz uodparnianiu na ich działanie tak, że nie są one przeżywane jako
szkodliwe czy zagrażające. Jako zasoby m ożna zatem traktować relatywnie stałe
czynniki osobowe i społeczne, które odgrywają dużą rolę w tym, w jaki sposób
osoba próbuje poradzić sobie ze stresującymi wydarzeniami. Natom iast osobiste
zasoby radzenia sobie to, zdaniem M oosa i Schaeffera (za: Poprawa 2001, s. 106), re­
latywnie stałe dyspozycyjne cechy człowieka, które wpływają na przebieg i rezultat
procesów oceny poznawczej stresu i radzenia sobie i zwrotnie m ogą być zmienia­
ne przez skumulowane rezultaty tych procesów.
Sęk (2003, s. 18) ujmuje zasoby jako takie cechy świata zewnętrznego, inter­
personalnego i personalnego (podmiotowego), które w dynamice procesów kon­
frontacji człowieka ze stresoram i pełnią regulacyjną i prozdrowotną funkcję, czy­
li: zapobiegają wystąpieniu stresorów i przekształceniu się napięcia stresowego
w chroniczny stres oraz sprzyjają skutecznemu radzeniu sobie. Zasoby można
podzielić na wewnętrzne (duchowe, psychiczne, biologiczne) oraz zewnętrzne (fi­
zyczne, biologiczne, społeczno-kulturowe).
Istotę pojęcia „zasoby” stanowią więc specyficzne właściwości funkcjonalne
cech istniejących potencjalnie w środowisku człowieka i w nim sam ym oraz w jego
relacjach z otoczeniem (Sęk 2003, s. 18). Zasób jest pewnym sposobem analizo­
wania świata (konstruktem teoretycznym), w którym przypisuje się wszystkim
elementom rzeczywistości pewną wartość, wynikającą z tego, w jakim stopniu
dany element m oże przełożyć się na lepsze rezultaty radzenia sobie ze stresem
(Kaczmarek 2004, s. 17). Zasobem m oże stać się cokolwiek (materia, energia, in­
formacja), o ile zostanie wykorzystane dla zaspokojenia doraźnych potrzeb lub
realizacji długoterminowych celów. Dlatego warto rozróżnić zasoby faktyczne od
potencjalnych. Zasobem faktycznym jest to, do czego w danym momencie oso­
ba ma bezpośredni, niekwestionowany dostęp. N atom iast jeśli dostęp do czegoś
(przydatnego) ma charakter warunkowy, czyli być m oże zostanie przez jednostkę
uzyskany lub odzyskany w przyszłości, mówi się o zasobach potencjalnych (Mu-
dyń 2003, s. 66-67).
Zasobami w radzeniu sobie ze stresem, o ile zaangażowane są w ten proces i ko­
rzystnie go modyfikują, są zatem właściwości psychologiczne (po z n awczo-a fektyw ne,
intelektualne i behawioralno-kompetencyjne) i biologiczne (odporność immunolo­
giczna, zdrowie, siła fizyczna, wygląd zewnętrzny) człowieka oraz społeczne, kultu­
rowe i fizyczne warunki jego życia. W związku z takim ujęciem liczba opisanych w li­
teraturze naukowej i badanych zasobów wciąż rośnie (Poprawa 2001, s. 111). Widać to
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 93

np. w koncepcji Antonovsky’ego (1995). Według niej ogólne zasoby odpornościowe


są właściwościami jednostki, grupy, środowiska i kultury, których cechą funkcjonalną
jest umożliwienie uniknięcia stresorów i usprawnienie procesu radzenia sobie z nimi.
Antonovsky nie dokonał kategoryzacji zasobów, mogą to być niemal wszystkie cechy
człowieka i środowiska, w którym żyje, np.: rzeczy, wiedza, inteligencja, tożsamość,
wsparcie społeczne, magia, religia, zaangażowanie, zobowiązania, filozofia, sztuka (An­
tonovsky 1995; por. Sęk 2001b, s. 26-27).
Podobnie szeroko definiują zasoby Lazarus i Folkman (za: Poprawa 2001,
s. 111). W ich ujęciu zasobem jest to wszystko, co jednostka pociąga za sobą, aby
radzić sobie ze stresem. Zasoby poprzedzają więc i wpływają na radzenie sobie. La­
zarus i Folkman (1984, za: O gińska-Bulik 2006, s. 91) wyróżnili następujące kate­
gorie zasobów: zdrowie i energia (wzmacniają wysiłki podjęte w celu uporania się
ze stresem), pozytywne przekonania (dają nadzieję, że sytuacja jest pod kontrolą,
a działania okażą się skuteczne), zdolność do rozwiązywania problemów (umie­
jętność poszukiwania informacji, analizowania, wybierania odpowiednich planów
działania) oraz zdolności społeczne (um iejętności komunikowania się).
Najbardziej ogólny podział zasobów wyróżnia dwie ich kategorie: zasoby oso­
biste (wewnętrzne) i środowiskowe (zewnętrzne). Zasoby osobiste odnoszą się
do wewnętrznych możliwości, które są dostępne w konkretnej sytuacji stresowej.
Istotne jest, by człowiek był kompetentny do poradzenia sobie z sytuacją stresową
i jednocześnie doceniał swój potencjał. Poczucie własnej skuteczności i optymizm
są postrzegane jako warunki efektywnego radzenia sobie z wszystkimi typami
stresorów, jak np. utrata pracy, degradacja, awans czy przeciążenie pracą. Osoby,
które są zam ożne, zdrowe, zdolne i optymistycznie patrzące na świat, postrzegane
są jako posiadające więcej zasobów i są mniej podatne na doświadczanie stresu
(Schwarzer, Taubert 2002 ). Zasoby środowiskowe odnoszą się do zewnętrznych
możliwości, które są dostępne w konkretnej sytuacji stresowej. Najważniejsza jest
tu integracja społeczna, czyli zagęszczenie sieci społecznych kontaktów danej
osoby, wzajemna pom oc, przywiązanie i zobowiązania (Schwarzer, Taubert 2002 ).
Obecnie często bada się rolę i mechanizmy działania różnorodnych zasobów
w konfrontacji stresowej (przegląd np. w: Poprawa 2001).
Generalnie uważa się, że posiadanie dużego zbioru zasobów jest związane z radze­
niem sobie ukierunkowanym na cel i z reguły pozwala na zachowanie aktywnego stylu
zaradczego w konfrontacji ze stresorami (Carver i in. 1989; Holahan, M oos 1987). Za­
soby osobiste są najczęściej badaną kategorią. Wykazano, że skuteczniejsze zoriento­
wane na cel radzenie sobie częściej można obserwować u osób obdarzonych większą
odpornością, optymizmem, uwewnętrznionym ośrodkiem kontroli, wysoką samo-
Oceną, poczuciem własnej skuteczności i kompetencji, a także przejawiających niższy
Poziom neurotyzmu (Jerusalem 1993; Aspinwall, Taylor 1992; Edwards i in. 1990).
"fożna ponadto przypuszczać, że wyższe wykształcenie, lepsza sytuacja materialna,
94 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

więcej zasobów stanu (takich jak praca, dobre małżeństwo) również będą sprzyjać
utrzymywaniu, mimo przeciwności, zachowania skierowanego na cel (Hobfoll 2006,
s. 147). Posiadanie wielu różnorodnych zasobów jest zatem jednym z warunków efek­
tywnego funkcjonowania, w tym też radzenia sobie z sytuacjami trudnymi. Potwier­
dzają to m.in. badania Ogińskiej-Bulik (2006) przeprowadzone wśród pracowników
sektora usług społecznych, których wyniki pozwalają na ogólne stwierdzenie, że im
wyższy poziom zasobów (poczucie skuteczności, optymizm, samoocena), tym więk­
sza skłonność do korzystania w sytuacji stresu z aktywnych strategii radzenia sobie
i równocześnie mniejsze znaczenie strategii unikowych oraz wyższy poziom dobro-
stanu fizycznego i psychospołecznego.
Zasoby m ogą być w stosunku do stresu proaktywne i reaktywne, tzn. mogą
funkcjonować zarówno przed zadziałaniem stresora, jak i po jego wystąpieniu (Sęk
2003, s. 19). Proaktywne radzenie sobie, którego celem jest przygotowanie się do
konfrontacji stresowej lub zapobiegnięcie niekorzystnym zdarzeniom, m oże po­
nadto wtórnie wzmacniać zasoby i poszerzać możliwości człowieka (Słysz 2004,
s. 44). Teoretyczny model zależności między zasobam i, proaktywnym radzeniem
sobie i jego efektami przedstawia poniższy schemat.

Schem at 3. Teoretyczny model zależności między zasobami, proaktywnym radzeniem


sobie i jego efektami

Źródło: opracowanie własne (na podstawie Greenglass 2002).

Proaktywne radzenie sobie zależy od zasobów osobistych i środowiskowych.


Zasoby osobiste odnoszą się do wewnętrznych możliwości radzenia sobie, a śro­
dowiskowe —do zewnętrznych możliwości zaradczych dostępnych w konkretnej
sytuacji trudnej. Proaktywne radzenie sobie jest mediatorem między z a s o b a m i
a efektami. Zasoby osobiste, np. optymizm i poczucie własnej skuteczności, repre­
zentują afektywne i poznawcze czynniki, które wyznaczają poczucie kompetencji
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 95

do poradzenia sobie ze stresującą sytuacją. Zasoby środowiskowe znajdują się w spo­


łecznym otoczeniu osoby, a zaliczają się do nich różnorodne formy wsparcia, takie
jak informacja, praktyczna pom oc czy wsparcie emocjonalne. Wsparcie społeczne
ma w tym kontekście różne funkcje, np. korzystanie przez kogoś ze wsparcia in­
formacyjnego m oże zmodyfikować jego postrzeganie istotnych aspektów sytuacji
stresowej. Dzielenie się uczuciami w ramach wspierającej emocjonalnie relacji może
także powodować zmianę w postrzeganiu trudnej sytuacji. Zatem poznawcze zmia­
ny, które mogą zajść w czyjejś percepcji sytuacji stresowej, mogą nastąpić w efekcie
emocjonalnego wsparcia. O ba rodzaje zasobów oddziałują na siebie wzajemnie. Po­
czucie własnej skuteczności i wsparcie społeczne są ze sobą pozytywnie związane
- osoby o wysokim poczuciu własnej skuteczności mają poczucie otrzymywania
większego wsparcia od osób ze swojego otoczenia niż osoby o niskiej skuteczności.
Proaktywne radzenie sobie bezpośrednio redukuje negatywne objawy w sferze psy­
chofizycznej, jak np. depresja czy wypalenie zawodowe. Proaktywne radzenie sobie
jest jednocześnie strategią pozytywną i przyczynia się do rozwoju osobistego, więc
dzięki stosowaniu tego typu strategii zaradczych m oże nastąpić wzrost zadowolenia
z życia i zawodowej skuteczności (Greenglass 2002 ).
Ludzie różnią się znacznie pod względem posiadanych zasobów wykorzy­
stywanych w sytuacjach trudnych. Lepsze zasoby umożliwiają osobie bardziej
efektywne poradzenie sobie ze stresem. Ludzie nastawieni proaktywnie dążą do
poprawy szeroko rozumianych warunków swojego życia i budowania zasobów,
które zapewniają rozwój i wysoką jakość funkcjonowania. Proaktywne kreowanie
lepszych warunków życia i wyższego poziomu osiągnięć i kompetencji m oże być
doświadczane jako m ożliwość uchwycenia sensu życia czy znalezienia życiowego
celu. Stres rozum iany jest tu jako eustres, to jest produktywne pobudzenie i energia
życiowa (Schwarzer, Taubert 2002; Greenglass 2002).

2.2.2. Rola wybranych zasobów w aktyw ności zaradczej


Przedstawiona zostanie poniżej krótka charakterystyka wybranych zasobów oso­
bistych i ich związków ze sposobem funkcjonowania w sytuacji konfrontacji stre­
sowej, a w szczególności z proaktywnym radzeniem sobie. D oboru zasobów doko­
nano na podstawie udokumentowanego w literaturze przedm iotu ich znaczenia
w procesie radzenia sobie.

Wsparcie społeczne
Jednym z najczęściej wymienianych i badanych zasobów jest niewątpliwie
Wsparcie społeczne (Poprawa 2001 , s. 107).
Obiektywną miarą społecznego wsparcia jest rozm iar sieci społecznych da­
nej osoby (struktura i liczba relacji, częstotliwość interakcji), który określa liczbę
96 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

możliwych źródeł wsparcia (Knoll, Schwarzer 2004, s. 33). Ważną cechą tej sieci
jest jej homogenność, tj. stopień podobieństwa np. pod względem wieku, wyzna­
nia lub doświadczanego problemu. Obiektywnie istniejące sieci wsparcia m ożna
traktować jako zasoby wsparcia (Sęk 2001a, s. 15). N atom iast subiektywną miarą
wsparcia jest stopień zakorzenienia społecznego oraz poczucia przynależności,
bliskości i zobowiązania (Knoll, Schwarzer 2004, s. 33).
Zwykle mówi się o następujących, wyróżnionych ze względu na treść wymiany
społecznej, rodzajach wsparcia: emocjonalnym, informacyjnym, instrumentalnym
i rzeczowym. Wskazuje się też na istnienie osobnej kategorii wsparcia duchowego (Sęk
2003, s. 23-24). Według innego podziału wyróżnia wsparcie spostrzegane i otrzymy­
wane. To pierwsze odzwierciedla wiedzę na temat potencjalnych źródeł pomocy, jej ro­
dzaju czy dostępności w trudnej sytuacji; jako deficyt tego rodzaju wsparcia traktować
można poczucie osamotnienia. Wsparcie otrzymywane jest możliwe do obiektywne­
go pomiaru jako faktycznie doświadczona pomoc (Sęk, Cieślak 2004, s. 20-21).

Rodzaje w sparcia społecznego


Wsparcie emocjonalne występuje najpowszechniej i jest najbardziej oczekiwane, nawet
jeśli nie jest warunkiem koniecznym dla rozwiązania kryzysu. Polega ono na przekazywaniu
emocji podtrzymujących, uspokajających, odzwierciedlających troskę i pozytywne
ustosunkowanie do osoby wspieranej, a na celu ma stworzenie poczucia przynależności
i opieki oraz podwyższenie samooceny u odbiorcy.
Celem wsparcia informacyjnego (poznawczego) jest przekazywanie takich treści, które
pomogą w lepszym zrozumieniu sytuacji i problemu, co jest odpowiedzią na potrzebę
odkrycia sensu krytycznych wydarzeń i ich przyczyn. Zalicza się tu dzielenie się własnym
doświadczeniem, a także udzielanie informacji zwrotnych na temat efektywności
podejmowanych przez osobę wspieraną działań zaradczych.
Wsparcie instrumentalne stanowi niejako instruktaż dotyczący konkretnych sposobów
postępowania, może to być także forma modelowania skutecznych działań.
Rzeczowym wsparciem jest świadczona pomoc materialna i finansowa oraz bezpośrednie
fizyczne działanie na rzecz osób potrzebujących, np. udostępnianie schronienia (Sęk 2001 a,
s. 18).

Istnieje kilka hipotez wyjaśniających mechanizmy działania wsparcia społecz­


nego (Sęk, Cieślak 2004, s. 24-28; Sęk 2001a, s. 21-26). M odel efektu głównego
(bezpośredniego) zakłada, że doświadczane wsparcia wpływa bezpośrednio na po­
ziom zdrowia oraz na stresory i sytuacje trudne (przeciwdziała ich wystąpieniu).
Według hipotezy buforowej spostrzegane wsparcie m oże wpływać na procesy oce­
ny pierwotnej i wtórnej w sytuacji konfrontacji stresowej. Podstawowym mechani­
zmem psychologicznego działania wsparcia, jako bufora w sytuacjach stresowych,
jest redukcja lęku (Ogińska-Bulik 2006, s. 105; Sęk 2001a, s. 22).
W sparcie m ożna traktować jako zasób, jako potrzebę wynikającą z określo­
nej oceny wydarzenia albo typ strategii zaradczej (Sęk 2004, s. 53; 2001c, s. 13).
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 97

Istniejące narzędzia do badania radzenia sobie zaliczają je do zachowań nasta­


wionych na regulację emocji, na rozwiązanie problemu albo na unikanie rozwią­
zania problemu (Sęk 2004, s. 64). Ich celem m oże być zdobycie inform acji, popra­
wienie rozum ienia sytuacji, poprawa sam ooceny i nastroju, uzyskanie pom ocy
w rozwiązywaniu trudności. Strategie zaradcze, które wykorzystują w różnorod­
ny sposób kontekst społeczny Sęk (2001a, s. 20; 2003, s. 17) nazywa socjabilny-
mi. D ziałania tego typu określa się też jako korzystanie ze wsparcia społecznego,
mobilizowanie wsparcia, kompetencje społeczne. Zarysowuje się więc kontro­
wersja, czy ujmować je jako zasób przynależny jednostce czy kategorię społeczną
(Sęk 2003, s. 17). Knoll i Schwarzer (2004, s. 46) m obilizację wsparcia rozumieją
jako jeden z typów radzenia sobie, uważają ją za strategię aktywną i przeważnie
adaptacyjną. Zakładają, że osoba wspierana antycypuje otrzym anie określonej
ilości pom ocy w trudnych chwilach, czyli rozpoczyna epizod stresowy ze swoim
zwykłym poziom em spostrzeganego wsparcia. W jego efekcie inicjuje strategie
radzenia sobie, do których należy aktywne poszukiw anie i m obilizacja wsparcia
poprzez pośrednią ekspresję tej potrzeby lub otwartą prośbę o pomoc. W od­
powiedzi na to dawca wsparcia pociesza osobę w potrzebie, udziela jej rady lub
ofiarowuje jakieś dobra. To zaś odbiorca uznaje za wsparcie otrzym ane (Knoll,
Schwarzer 2004, s. 47). W rześniewski i W łodarczyk (2004, s. 171-172) uważają
z kolei, że pojęcie wsparcia społecznego wykracza poza kategorię strategii zarad­
czych. W interakcyjnym modelu radzenia sobie ze stresem po przebytym zawale
serca różne aspekty wsparcia um ieszczają zarówno po stronie sytuacyjnych, jak
i podm iotowych uwarunkowań radzenia sobie. Inni badacze (Sarason i in. 1986)
traktują spostrzegane wsparcie społeczne jako stabilną zm ienną osobowościową,
kształtowaną w dużym stopniu przez otoczenie społeczne.
W przeszłości raczej rozdzielano teoretycznie i empirycznie zagadnienia stre­
su i radzenia sobie oraz wsparcia społecznego. W spółcześnie uwaga badaczy kon­
centruje się wokół szukania związków między nimi i budowania interpersonalnej
teorii radzenia sobie. Podkreśla się rolę czynników społecznych jako predyktorów
zdolności jednostki do radzenia sobie i wagę odwoływania się w trudnych sytua­
cjach do zasobów innych osób (Greenglass 2004, s. 148-149). D eLongis i O ’Brien
(1990, za: Greenglass i in. 1999) w swoich badaniach na temat zachowań zaradczych
rodzin osób z chorobą Alzheimera rozważają czynniki interpersonalne (m.in. do­
stęp do innych osób traktowanych jako źródło wsparcia i pomocy) jako predyktory
indywidualnych strategii radzenia sobie. Łączenie problematyki wsparcia społecz­
nego i radzenia sobie rozszerza koncepcję radzenia sobie o umiejętności interper­
sonalne oraz uwypukla istotność osobowych źródeł wsparcia, do których sięganie
może zostać włączone do repertuaru startegii zaradczych. Reasumując, sprawności
interpersonalne są współcześnie rozpatrywane jako pozytywna strategia zaradcza,
którą m ożna rozwijać i ćwiczyć (Greenglass i in. 1999; Greenglass 2002 ).
98 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

W sytuacji stresu odwołuje się głównie do naturalnych źródeł wsparcia - współ­


małżonków, członków bliższej i dalszej rodziny oraz do przyjaciół. Ludzie jednak
poszukują wsparcia także u znajomych, sąsiadów, członków grup samopomocy,
grup zadaniowych i wreszcie - oczekują go od specjalistów działających w ramach
różnych instytucji pom ocy i opieki społecznej (Sęk 2004, s. 49). Naturalne (spon­
taniczne) sieci wsparcia działają skuteczniej i korzystniej, gdyż nie stygmatyzują,
nie są związane z kosztami i są łatwiej dostępne. Szczególną rolę pełnią te natu­
ralne sieci wsparcia, w których działanie jest dobrowolne i wzajemne (Sęk 2001a,
s. 16). Bliskie relacje z innymi pomagają radzić sobie ze stresem poprzez możliwość
ujawnienia i przedyskutowania problemu, podzielenia się zmartwieniami czy uzy­
skania porady (Greenglass 1993; Greenglass i in. 1999).
Niezależnie od ujmowania wsparcia społecznego jako zasobu czy jako elemen­
tu repertuaru zaradczego podkreśla się jego pozytywną rolę dla psychofizycznego
funkcjonowania. Koreluje ono z samopoczuciem i poczuciem dobrostanu (Sęk
2001a, s. 21). W sytuacji choroby efektywność udzielanego wsparcia sprawia, że
osoby podnoszą swą zdolność radzenia sobie z obniżaniem wydolności fizycznej
i psychicznej oraz kumulowaniem się strat w różnych obszarach aktywności (Steu-
den, O kła 2006, s. 201). Jego brak i sam otność pogarszają samopoczucie i zdrowie
chorego. Wsparcie zastosowane jako sposób zmagania się z kryzysem daje pozytyw­
ne skutki jednak tylko wówczas, gdy jest dostosowane do wymogów sytuacji, po­
trzeb i cech indywidualnych zainteresowanych osób (Sęk 2004, s. 49; 2003, s. 27-29;
Wrześniewski, W łodarczyk 2004, s. 189). Pozytywny związek wsparcia ze zdrowiem
jest częściej potwierdzany, gdy uwzględnia się wskaźniki wsparcia spostrzeganego;
zdarza się, że zależność ta jest negatywna w przypadku wsparcia otrzymywanego
(Cieślak 2004, s. 109). Zatem niekiedy większe wsparcie nie wiąże się z lepszymi
efektami zdrowotnymi (Knoll, Schwarzer 2004, s. 47).
Wsparcie społeczne doświadczane w sytuacjach trudnych wiąże się generalnie
z lepszym ich opanowywaniem i niższym poziomem spostrzeganego stresu (Knoll,
Schwarzer 2004, s. 48). Jednak niedopasowanie wsparcia do czynników podm ioto­
wych i sytuacyjnych może nieść negatywne konsekwencje w postaci np. uzależnienia
od pom ocy (Sęk 2004, s. 66 ; 2001a, s. 20-21). Istotne jest dostosowanie typu i ilości
oferowanego wsparcia do preferowanego stylu radzenia sobie. Osoby, u których domi­
nuje styl zadaniowy, przypuszczalnie wolą pom oc instrumentalną zamiast wsparcia
emocjonalnego. Poziom spostrzeganego wsparcia społecznego koreluje pozytywnie
ze stylem zadaniowym i negatywnie z emocjonalnym (Cieślak, Eliasz 2004, s. 83).
Z działaniem szeroko pojętego wsparcia społecznego i jego efektywnością zwią­
zane być mogą różne wymiary osobowości. Cutrona, H essling i Suhr (1997, za: C ie­
ślak, Eliasz 2004, s. 69) wskazują przykładowe mechanizmy wpływu osobowości na
funkcjonowanie wsparcia. Łączy się ona z łatwością nawiązywania kontaktów spo­
łecznych, z przebiegiem interakcji w już istniejących związkach, z oceną zasobów
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 99

związanych ze wsparciem oraz z efektywnością działania wsparcia jako czynnika


redukującego negatywny wpływ stresu na zdrowie. M oże to oznaczać, że efekt bu­
forowy wsparcia społecznego jest silniejszy w przypadku osób charakteryzujących
się określonymi właściwościami osobowości. W skazuje się, że ludzie zewnątrzste-
rowni potrzebują więcej wsparcia i jednocześnie słabiej je wykorzystują niż osoby
autonomiczne (wewnątrzsterowne), które oczekują mniej wsparcia, ale w sposób
niemal doskonały wykorzystują nawet niewielką pom oc (Sęk 2001a, s. 21).
Przegląd literatury dotyczący powiązań cech osobowości ze społecznym wspar­
ciem pozwala wnioskować, że ekstrawersja wiąże się z rozbudowaną siecią wspar­
cia i częstymi kontaktami z innymi ludźmi, natomiast neurotyzm nie wykazuje
jednoznacznych związków z miarami sieci wsparcia. Ekstrawersja jest ponadto
predyktorem skłonności do szukania wsparcia społecznego jako sposobu radzenia
sobie ze stresem, neurotyczność zaś warunkuje szybkość prośby o pom oc (zależ­
ność odwrotnie proporcjonalna), ale działanie to jest nieistotne przy jednoczesnej
kontroli poziom u ekstrawersji. W ykazano też istnienie negatywnego związku mię­
dzy neurotycznością a spostrzeganym wsparciem społecznym, zaś dane dotyczące
związku ekstrawersji z tym typem wsparcia społecznym nie są jednoznaczne. Neu­
rotyczność okazała się nie być zmienną pośredniczącą w relacji między wsparciem
społecznym a dobrostanem, natomiast ekstrawersja okazała się być pozytywnie
związana z efektywnością wsparcia społecznego jako czynnika osłabiającego (bu­
forującego) negatywny wpływ stresu na dobrostan (Cieślak, Eliasz 2004, s. 78-80).
Ujawniono ponadto pozytywną zależność między ekstrawersją mierzoną w dzie­
ciństwie i wieku średnim a społeczną aktywnością i spostrzeganym wsparciem
w okresie dorosłości (Dras, Siegler 1997). Badania osób uzależnionych od alkoho­
lu w trakcie terapii prowadzone przez Russella i in. (1997) ujawniły, że ekstrawersja
pozytywnie wiązała się z wielkością sieci wsparcia, częstością kontaktów i liczbą
bliskich osób, a nie była związana z liczbą satysfakcjonujących relacji. Z małą licz­
bą satysfakcjonujących relacji społecznych związana zaś była neurotyczność.
Różnica między ekstrawertykami a introwertykami w zakresie spostrzeganego
i otrzymywanego wsparcia społecznego może być też tłumaczona poprzez zróżni­
cowanie ich wrażliwości na kary i nagrody. Gray (1981,1991 za: Cieślak, Eliasz 2004)
uważa, że wymiary ekstrawersji i neurotyzmu są wtórne w stosunku do impulsyw-
ności i lęku. Kombinacja tych cech sprawia, że ekstrawertycy są przede wszystkim
Wrażliwi na nagrody i brak kar, a introwertycy - na kary i brak nagród. C i pierwsi,
skupieni na potencjalnej nagrodzie, skłonni są do szukania pom ocy bez zwracania
uwagi na to, że m oże spotkać ich odmowa, czyli swoistego rodzaju kara. Patrzą na
świat bardziej optymistycznie i niejako prowokują do udzielania sobie wsparcia. Na­
tomiast skoncentrowani na unikaniu kar introwertycy prawdopodobnie często re­
zygnują z prośby o pomoc, by nie narazić się na odmowę. W idzą świat pesymistycz­
nie i wręcz nie dają swemu otoczeniu szans udzielenia sobie wsparcia. Szczególne
100 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

nasilenie koncentracji na karach przejawiają introwertycy neurotyczni, u których


neurotyzm jest cechą nasilającą trudności w społecznym funkcjonowaniu, a co za
tym idzie - w spostrzeganiu i korzystaniu ze wsparcia. Zatem te mechanizmy, obok
liczby kontaktów społecznych, mogą tłumaczyć wyższy poziom spostrzeganego
i otrzymywanego wsparcia u ekstrawertyków (Cieślak, Eliasz 2004, s. 88-89).
Najczęściej badania dotyczą związku między wsparciem społecznym a osobo­
wością jego biorcy. Pamiętać jednak należy, co podkreślają Cieślak i Eliasz (2004,
s. 84-88), że wsparcie społeczne jest zjawiskiem relacyjnym i dlatego należy brać
pod uwagę obie strony tej interakcji. W takim paradygmacie przeprowadzili ba­
dania par małżeńskich Cutrona, H essling i Suhr (1997 za: Cieślak i Eliasz 2004,
s. 84-88). Wykazali oni, że wysoki poziom ekstrawersji dawców wsparcia był pre-
dyktorem wysokiego poziom u otrzymywanego wsparcia, a wysoki poziom neu-
rotyczności u biorców okazał się predyktorem niskiego poziomu spostrzeganego
wsparcia. Ekstrawersja była też czynnikiem różnicującym spostrzeganie efektyw­
ności udzielanego wsparcia: ten sam wysoki poziom otrzymanego wsparcia był
spostrzegany przez osoby ekstrawertywne jako bardziej wspierający.
Inną zmienną różnicującą korzystanie ze wsparcia społecznego jest płeć. Ist­
nieje w zasadzie zgoda co do tego, że kobiety częściej i chętniej włączają wsparcie
społeczne do repertuaru zachowań zaradczych w obliczu sytuacji trudnych (por.
Cosway i in. 2000; Oleś 1996; Titkow 1993; Trauer 1992). Badania Dunkel-Schetter
i in. (1987, s. 75) ujawniły, że kobiety w okresie średniej dorosłości posiadają więcej
osobowych źródeł wsparcia niż mężczyźni. Tłumaczy się to głównie w aspekcie ste­
reotypu płci, zgodnie z którym kobiety są bardziej nastawione na budowanie różno­
rodnych więzi społecznych, są bardziej otwarte emocjonalnie, w przeciwieństwie do
mężczyzn mniej skupiają się na budowaniu relacji, których bazą nie jest bliska więź
emocjonalna (np. relacji zawodowych). Stosują też więcej form radzenia sobie odwo­
łujących się do relacji interpersonalnych, np. poprzez rozmowy z innymi. Rozmowa
jako środek radzenia sobie ze stresem jest czynnikiem sprzyjającym skutecznemu
wykorzystywaniu swojej sieci wsparcia przez kobiety. Ponadto wsparcie ze strony
przyjaciół i rodziny sprzyja rzadszemu stosowaniu strategii zaradczych skoncentro­
wanych na emocjach u kobiet, m.in. myślenia życzeniowego i samoobwiniania (Głę­
bocka, Szarzyńska 2005; Greenglass 2004, s. 149-150). Odmienne od omówionych
ustalenia prezentują Głębocka i Szarzyńska (2005). Uzyskane przez nie wyniki ba­
dań wskazują na brak różnic między kobietami i mężczyznami w podeszłym wieku
w poziom ie otrzymywanego wsparcia społecznego. Przypuszczają, że być może po
przejściu na emeryturę mężczyźni mają więcej czasu na rozbudowanie i umocnienie
relacji rodzinnych oraz innych rodzajów więzi społecznych. Wraz z przejściem na
emeryturę siła i rozmiar społecznych więzi może wyrównywać się między płciami.
Ustalenia Dunkel-Schetter i in. (1987) wykazały, że inne są uwarunkowania róż­
nych typów wsparcia. Czynniki osobowościowe (samoocena, religijność, nastawie-
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 1 01

nje wobec otrzymywanej pom ocy oraz preferowane wartości) najsilniej są zwią­
zane ze spostrzeganym wsparciem emocjonalnym, ocena sytuacji stresowej - ze
wsparciem w formie konkretnych zachowań pomocowych, zaś strategie zaradcze
- ze wsparciem informacyjnym.
Wsparcie społeczne odgrywa pozytywną rolę w kształtowaniu proaktywnej stra­
tegii zaradczej (Fiksenbaum i in. 2006, s. 27). Dotychczasowe badania wskazują na
integralny związek wsparcia społecznego i proaktywnego radzenia sobie (Green­
glass 2002 ; Schwarzer, Taubert 2002). Podejście takie podkreśla istotność wspar­
cia, które m oże zostać włączone do indywidualnego repertuaru behawioralnych
i poznawczych strategii radzenia sobie. Zasoby pochodzące z sieci społecznej, jak
np. informacje, pomoc rzeczowa i wsparcie emocjonalne, mogą przyczynić się do
tworzenia indywidualnych strategii zaradczych (Greenglass 1993). Badania po­
kazują, że wsparcie, rozumiane jako łączna liczba osób oferujących pomoc, jest
pozytywnie skorelowane z częstszym stosowaniem proaktywnego radzenia sobie
np. wśród hospitalizowanych pacjentów oddziału ortopedycznego (Greenglass i in.
2006, s. 17).
Badania kwestionariuszem PCI, ujmującym poszukiwanie wsparcia emocjonal­
nego i instrumentalnego jako jedną z form proaktywnego radzenia sobie, wykazały
różnice związane z płcią w zakresie tych zachowań zaradczych. Kobiety znaczą­
co częściej niż mężczyźni stosowały te strategie (Sęk 2004; Greenglass i in. 1999).
Dane te potwierdzają, że w obliczu sytuacji trudnych kobiety są bardziej niż męż­
czyźni skłonne do poszukiwania rady, informacji, praktycznej pom ocy czy emo­
cjonalnego wsparcia u osób ze swojego otoczenia. Częściej też robią efektywny
użytek ze swoich sieci wsparcia ze względu na tendencję do traktowania rozmowy
z inną osobą jako sposobu na poradzenie sobie z trudnościami. Inne obserwacje
wskazują, że kobiety wykorzystują wsparcie społeczne do budowania i rozwijania
swoich instrumentalnych i prewencyjnych strategii zaradczych (Greenglass 1993).
W dalszych badaniach z użyciem PC I kobiety również uzyskiwały wyniki znaczą­
co wyższe od mężczyzn w obu omawianych wymiarach (Greenglass 2004).
Rola wsparcia społecznego w okresie późnej dorosłości omówiona jest dokład­
nie w rozdziale pierwszym w części poświęconej społecznemu funkcjonowaniu
osób starszych.

Osobowość
Najpopularniejsze obecnie i najczęściej operacjonalizowane w badaniach empi­
rycznych dotyczących osobowości są modele cechowe (por. Oleś 2005; Pervin 2002 ;
Pervin, John 2002 ). Cechę traktuje się jako niezmienną, z reguły dziedzicznie zde­
terminowaną predyspozycję do określonych zachowań (Strelau 2006, s. 27). Jako
dyspozycja manifestuje się pewnym specyficznym zestawem aktywności zarówno
Zewnętrznych (behawioralnych), jak i wewnętrznych. Cechy wyrażane są przez
102 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

zachowanie (lub poziom wykonywania zadań) i stany (procesy uczestniczące w trak­


cie wykonywania zadań), które mogą być fizjologiczne (np. poziom aktywacji) albo
psychiczne (emocje, procesy poznawcze). Cecha określa predyspozycję do zachowań
typowych oraz leży u podłoża stałości zachowania w różnych sytuacjach i w różnym
czasie. Zachowanie rzadko wyznacza jedna cecha, najczęściej jest to określona kon­
stelacja cech (Strelau 2006, s. 37; Oleś 2005, s. 127-128), przy czym cechy nie są ab­
solutnymi determinantami. W im większym stopniu człowiek posiada daną cechę,
tym większe jest prawdopodobieństwo, że przejawi zachowanie, do którego cecha
ta predysponuje, a zatem tym częściej będzie m ożna ją obserwować (McCrae, Costa
2005, s. 40). Krytycy pojęcia cechy wskazują, że cecha jest fikcją stworzoną w celu
wyjaśnienia spójności zachowania (Strelau 2006, s. 28).
W śród cechowych modeli osobowości dominuje obecnie ten zaproponowa­
ny przez C ostę i M cCrae (2005), należący do grupy koncepcji identyfikujących
w strukturze osobowości pięć czynników (B ig Five). Autorstwo terminu Wielka
Piątka, powstałego pod wpływem powtarzającej się w różnych badaniach leksy­
kalnych liczby pięciu czynników (nie tych samych) traktowanych jako podstawo­
wa taksonom ia osobowości, przypisuje się Goldbergowi (Strelau 2006, s. 182). Na
pięcioczynnikowy model osobowości składają się, według C osty i M cCrae: neu­
rotyczność, ekstrawersja, otwartość na doświadczenie, ugodowość, sumienność
(M cCrae, C osta 2005, s. 66-70).

Cechy osobow ości w edług Costy i McCrae


Neurotyczność dotyczy umiejscowienia na wymiarze: dobre przystosowanie, zrówno­
ważenie a niestabilność emocjonalna. Obejmuje kontinuum od opanowania i stabilności
emocjonalnej po skłonność do psychicznego dyskomfortu, nierealistycznych idei, niepoha­
mowanych pragnień, nieadaptacyjnego stylu reagowania na stres i szkodliwych reakcji na
różne sytuacje życiowe. Przeciwstawia stabilność emocjonalną szerokiej gamie negatyw­
nych uczuć, takich jak lęk, smutek, irytacja, napięcie nerwowe.
Ekstrawersja obejmuje ilość i intensywność interakcji międzyludzkich, poziom aktywno­
ści, potrzebę stymulacji, zdolność do cieszenia się życiem i skłonność do zabawy.
Otwartość na doświadczenie zawiera aktywne poszukiwanie i ocenę nowych doświad­
czeń (podejmowane ze względu na nie same), tolerancję i badanie tego, co nieznane.
Opisuje stopień, zakres i złożoność aktywności osoby - tak aktywności umysłowej, jak
i poszukiwania nowych doświadczeń.
Ugodowość dotyczy jakości relacji interpersonalnych jednostki na kontinuum od współ­
czucia po antagonizm w myślach, uczuciach i działaniu.
Sumienność obejmuje indywidualny stopień organizacji, wytrwałości i motywacji w za­
chowaniach ukierunkowanych na cel. Osoby wymagające, wiarygodne, niezawodne, na
których można polegać przeciwstawione są ludziom beztroskim, o słabej woli, niedbałym,
niezdyscyplinowanym i niezorganizowanym. Sumienność ujmuje ukierunkowanie na reali­
zację celu oraz społecznie wymaganą kontrolę popędów (Oleś 2005, s. 156; Pervin, John
2002, s. 269-270).
W ramach każdego z głównych czynników wyróżnia się jeszcze bardziej szczegółowe wy­
miary (Zawadzki i in. 1998, s. 13-20; Pervin 2002, s. 61).
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 103

Badacze w ramach podejścia leksykalnego i psychometrycznego z reguły zga­


dzają się, że właściwości osobowości (wymiary, czynniki, cechy) są stabilne w cza­
sie (Strelau 2006, s. 31). W celu stwierdzenia tego faktu projektuje się badania po-
rz e c z n e lub podłużne, których wyniki nie są tożsame. Według M cCrae i C osty
(2005, s. 89) w badaniach poprzecznych ocenia się różnice związane z wiekiem,
natomiast w badaniach podłużnych ocenia się zm iany związane z wiekiem. A na­
lizy poprzeczne dotyczące pięcioczynnikowej struktury osobowości wskazały na
bardzo niewielkie jej zmiany w okresie dorosłości: neurotyczność, ekstrawersja
i otwartość na doświadczenie słabły z wiekiem, ugodowość i sum ienność wzra­
stały (choć zm iana w przypadku sum ienności nie była znacząca). Analizy podłuż­
ne natomiast nie wykazały żadnych zmian u mężczyzn, lecz wykazały niewielki
wzrost sumienności u kobiet (M cCrae, C o sta 2005, s. 100, 121; Zawadzki i in.
1998, s. 38). Dodatkowo wykazano, że w okresie późnej dorosłości kobiety mają
bardziej nasiloną neurotyczność, otwartość na doświadczenie i ugodowość (Weiss
i in. 2005). Ponadto cechy o skrajnym nasileniu z biegiem lat tracą na intensywno­
ści (Oleś 2005, s. 160). Generalnie po 30. roku życia średnie poziom y cech niewie­
le się zmieniają (M cCrae, C o sta 2005, s. 105). Rosnąca wraz z wiekiem stabilność
cech jest spójna z opinią mówiącą, że im osoba starsza, tym m niejszy wpływ mają
na nią wydarzenia życiowe; i odwrotnie - im organizm młodszy, tym silniej skutki
(traumatycznych) wydarzeń mogą ingerować w strukturę cech, np. neurotyczność
(O le ś 2005, s. 159). Osobowość również okazała się relatywnie stała w badaniach
podłużnych młodych dorosłych, a wydarzenia życiowe zdają się nie mieć na nią
spodziewanego wpływu (Magnus i in. 1993).
W skazuje się jednak na pewne zastrzeżenia odnośnie twierdzenia o braku po­
ważniejszych zmian w zakresie podstawowych czynników osobowości (Pervin
2002, s. 70). Sami autorzy koncepcji wskazują, że nie jest możliwe stwierdzenie
o niewystępowaniu żadnych zmian w zakresie osobowości. Są one obserwowane
w przypadku długotrwałych doświadczeń o charakterze traumatycznym oraz sku­
tecznej psychoterapii. O prócz tego istnieje według nich pewna doza niestałości
w przebiegu normalnego starzenia się (M cCrae, C osta 2005, s. 140). Z perspekty­
wy ich modelu zm iana osobowości oznacza, że jeden spójny wzorzec jest zastępo­
wany przez inny (M cCrae, C osta 2005, s. 43).
Czynniki osobowości w tym ujęciu są nie tylko stałe w czasie, ale też nieza­
leżne od sytuacji. Uniwersalność przejawia się w tym, iż niezależnie od rasy, płci,
wieku i kultury we wszystkich badaniach dotyczących cechowego modelu osobo­
wości uzyskano tę sam ą pięcioczynnikową strukturę (M cCrae, C osta 1997; Strelau
2006, s. 193; Oleś 2005, s. 158). Cechy osobowości we wszystkich badanych do­
tąd kulturach zawierają w sobie czynniki Wielkiej Piątki, chociaż niektóre z nich
mogą również posiadać inne wymiary osobowości (M cCrae, C o sta 2005, s. 113).
Uniwersalność dotyczy nie tylko samej obecności omawianych czynników, ale
10 4 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

również wzorców zm ian osobowości (choć skala tych zm ian jest niewielka), co
stanowi odbicie wewnętrznego dojrzewania osobowości, tak jak ma to miejsce
w przypadku każdego innego systemu o podłożu biologicznym (Pervin, John
2002 , s. 280-281).
Stałość i uniw ersalność cech osobow ości, ich niezależność od kontekstu in­
dywidualnego życia osoby i kontekstu kulturowego, jest w rozum ieniu M cCrae
i C o sty uzasadnieniem dla tezy o biologicznym uwarunkowaniu czynników
W ielkiej Piątki (M cCrae, C o sta 2005, s. 120). Stwierdzono, że m ają one dość
wysoki stopień odziedziczalności, wahający się w granicach 30-40% , przy
czym dotyczy to przede w szystkim ekstrawersji i neurotyczności (Strelau 2006,
s. 194). D ane te stały się przyczynkiem pięcioczynnikowej teorii osobowości,
w której cechom osobow ości nadaje się status cech tem peram entu i traktuje się
je nie jako produkt środow iska i nie jako dyspozycje pow stające w wyniku dy­
nam icznej interakcji ze środow iskiem , lecz jako niezależne siły uwarunkowane
tylko genetycznie (M cCrae, C o ssta 2005, s. 2 2 0 -2 4 3 ; por. Strelau 2006, s. 197;
Pervin, John 2002, s. 277). Warto wspom nieć, że alternatywnym (czy komple­
mentarnym ) wytłum aczeniem stałości osobow ości jest występująca u ludzi
tendencja, polegająca na zam ykaniu się od pewnego wieku w specyficznych sy­
tuacjach życiowych, określaniu siebie w pewnych kategoriach oraz wybieraniu
i kształtow aniu swojego środow iska zgodnie z cechami swojej osobow ości (Per-
vin 2002, s. 70-71).
Badania wskazują na istotną rolę czynników Wielkiej Piątki w funkcjonowaniu
psychofizycznym i społecznym. O tw artość ujawniła się jako ważny predyktor za­
interesowań zawodowych, a sum ienność okazała się najlepszym wyznacznikiem
jakości wykonywanej pracy zawodowej i osiągnięć akademickich. Ugodowość
i sum ienność są, obok ekstrawersji i neurotyczności, związane z satysfakcją ży­
ciową. D la zrozum ienia przyczyn choroby wieńcowej ważny jest czynnik ugo-
dowości. Ugodow ość oraz sum ienność okazały się być negatywnie skorelowane
z zażywaniem narkotyków i niebezpiecznym prowadzeniem pojazdów, zaś po­
zytywnie z zachowaniami zdrowotnymi. Z kolei otwartość korelowała dodatnio
z zażywaniem narkotyków i niebezpiecznym prowadzeniem pojazdów oraz także
dodatnio z zachowaniami zdrowotnymi (Strelau 2006, s. 192-202). Nawet przewi­
dywania długości życia uwzględniać muszą cechę sum ienności. D orośli, którzy
jako dzieci byli bardziej sumienni, żyli znacznie dłużej i w każdym roku badania
ich śm iertelność była o 30% niższa niż pozostałych uczestników eksperymentu.
Sądzi się, że czynnik ten wpływa na przestrzeganie zasad „zdrowego życia” (Per-
vin, John 2002, s. 283-284).
Związki między osobowością a radzeniem sobie ze stresem ukazują znaczenie
przede wszystkim dwóch spośród pięciu głównych cech osobowości: neurotycz­
ności i ekstrawersji (Makowska, Poprawa 1996, s. 96—97). Neurotyczność wiąże się
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 105

i małą zdolnością podejmowania decyzji, fantazjowaniem, wrogością i samoob-


wi niani em. Ekstrawersja związana jest natomiast z optymizmem, umiejętnością
tzw. pozytywnego myślenia i racjonalnego działania. Ponadto otwartość wykazuje
pozytywną zależność z wykorzystywaniem humoru jako strategii zaradczej, a ne­
gatywną - z radzeniem sobie poprzez wiarę. Ugodow ość wykazuje pozytywny
związek z samopoświęcaniem, zaś sum ienność ujemny z regresją (Zawadzki i in.
1998, s. 27). Badania dotyczące zależności osobowości i stylów radzenia sobie tak­
że ukazują istnienie pewnych powiązań między tymi zmiennymi. Styl zadaniowy
korelował ujemnie z neurotycznością, a dodatnio z ekstrawersją i sumiennością.
Styl emocjonalny okazał się być powiązany pozytywnie z neurotycznością, a ne­
gatywnie z ekstrawersją, ugodowością i sumiennością. Natomiast styl ucieczkowy
łączył się z osobowością tylko w zakresie ekstrawersji (Cosway i in. 2000 , s. 136).

Poczucie własnej skuteczności


O efektywności działania, szczególnie w sytuacjach trudnych, mogą decydować
m.in. oczekiwanie wyniku i oczekiwanie skuteczności. Ocena, że dane zachowa­
nie doprowadzi do określonych rezultatów to oczekiwanie wyniku. Oczekiwanie
skuteczności to zaś przekonanie człowieka, że będzie w stanie efektywnie wyko­
nać działanie niezbędne do wywołania pożądanych rezultatów. N ie są to pojęcia
tożsame, bowiem osoba m oże być przekonana, że dany sposób działania prowadzi
do określonych wyników, lecz może mieć wątpliwości co do tego, czy sama będzie
w stanie je podjąć (Bandura 2007, s. 85—86). C zym ś innym jest też oczekiwanie
pozytywnych bądź negatywnych rezultatów (O leś 2005, s. 213).

Źródła sam oskuteczności


Oczekiwania dotyczące własnej skuteczności kształtują się na bazie osiągnięć w wykony­
waniu zadań, doświadczeń zastępczych, perswazji słownej i pobudzenia emocjonalnego.
Najpewniejszym ich źródłem, opartym na osobistym doświadczeniu jednostki, jest wyko­
nywanie zadań. Gdy zwykle kończy się ono sukcesem, oczekiwania dotyczące własnych
kompetencji rosną, gdy natomiast osoba zazwyczaj doświadcza porażek, to obniżają się
one, zwłaszcza jeśli niepowodzenia pojawiają się we wczesnej fazie działania. W ten spo­
sób ukształtowane oczekiwania własnej skuteczności generalizują się na ogół na sytuacje
pokrewne. Wiele oczekiwań wywodzi się z doświadczeń zastępczych, czyli obserwacji spo­
sobu, w jaki inni ludzie wykonują zagrażające czynności, nie ponosząc przy tym negatyw­
nych konsekwencji. Tego typu spostrzeżenia mogą wytworzyć u obserwatorów oczekiwa­
nie, że im także w końcu się uda albo przynajmniej osiągną pewną poprawę. Oczekiwania
samoskuteczności wzbudzone drogą perswazji są z reguły krótkotrwałe i słabe. Sposób ten
polega na zachęcaniu ludzi do uwierzenia, że mogą sobie skutecznie poradzić z doświad­
czanymi problemami. Ludzie biorą również pod uwagę stan fizjologicznego pobudzenia
swojego organizmu, oceniając poziom swojego lęku czy podatność na stres. Wysokie po­
budzenie obniża zwykle poziom wykonania, zatem mniejsza skłonność do oczekiwania
sukcesu występuje wtedy, gdy osoba czuje się napięta, zdenerwowana i fizjologicznie po­
budzona (Bandura 2007, s. 86-88).
106 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

W skazuje się kilka wymiarów oczekiwań własnej skuteczności: zasięg, ogól­


ność i siłę. Zasięg oczekiwań określa, jakie zadania, ze względu na stopień trudno­
ści, osoba uznaje za możliwe do efektywnego wykonania przez siebie - czy tylko
te najprostsze, czy nawet te będące prawdziwym wyzwaniem. O gólność odnosi
się do typów sytuacji, do poradzenia sobie z którymi jednostka czuje się kompe­
tentna - czy tylko do konkretnego ich rodzaju czy do ich większego zbioru. Nato­
m iast siła oczekiwań określa ich odporność na zniechęcające doświadczenia - czy
łatwo je wygasić przez doświadczenia im zaprzeczające czy jednak osoba nieustan­
nie ponawia wysiłki w celu poradzenia sobie z problemem, m im o niepomyślnych
efektów (Bandura 2007, s. 90-91).
Bandura w ramach podejścia społeczno-poznawczego sugeruje, że sądy na te­
mat własnej skuteczności są zależne od zadania i sytuacji i nie reprezentują glo­
balnych dyspozycji (Bandura 1977; por. Pervin, John 2002 , s. 478; Pervin 2002,
s. 267). Istnieje jednak stanowisko, według którego, obok specyficznych przeko­
nań dotyczących skuteczności, ważną rolę w funkcjonowaniu człowieka mogą też
odgrywać uogólnione przekonania o własnej efektywności. Wysokie uogólnione
poczucie własnej skuteczności oznacza przekonanie osoby o sprawnym radzeniu
sobie w różnych trudnych sytuacjach i rozwiązywaniu problemów dotyczących
różnych obszarów funkcjonowania. Takie uogólnione sądy o własnej skuteczności
są elementem utajonej wiedzy o sobie i skutkach własnego działania w różnych
sytuacjach. Rozwijają się one w procesie przetwarzania inform acji o sobie - od
ocen działania w specyficznych sytuacjach do bardziej uogólnionej oceny siebie.
Ocenianie siebie, jako osoby mającej cechy sprzyjające realizacji różnych zadań,
jest natom iast podstawą w procesie formułowania przekonań o własnej skuteczno­
ści w odniesieniu do nowych specyficznych zadań (Łuszczyńska, Schwarzer 2008;
Wise 2007). G dy ktoś ma silne poczucie własnej skuteczności, inicjuje różne dzia­
łania, ponieważ sądzi, że od nich zależy zm iana rzeczywistości (zewnętrznej i we­
wnętrznej), (Łuszczyńska, Schwarzer 2008, s. 47). Schwarzer opowiada się zatem
za konceptualizacją własnej skuteczności jako ogólnego poczucia, tzn. szerokiego
i stabilnego przekonania dotyczącego osobistego sprawstwa. Podkreśla też kon­
trast uogólnionego poczucia własnej skuteczności z innymi konstruktami, np. op­
tymizmem, poprzez wyraźne odniesienie go do poczucia osobistych kompetencji
radzenia sobie ze zmieniającymi się sytuacjami (Schwarzer 1997).
Przekonania o własnej efektywności są istotnym wyznacznikiem aktywności
w sytuacjach trudnych. Jeśli człowiek sądzi, że nie poradzi sobie z sytuacją zagra­
żającą, to boi się jej i unika, gdy zaś wysoko ocenia swoje możliwości skutecznego
radzenia sobie, to zachowuje się afirmatywnie. Oczekiwanie własnej skuteczności
decyduje o wielkości wysiłku inwestowanego w działanie i stopniu wytrwałości
w obliczu przeszkód i doświadczeń awersyjnych (Bandura 2007, s. 86 ), szczegól­
nie w sytuacjach nowych, niejednoznacznych, stresujących (O leś 2005, s. 213).
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 107

Wpływa ono m odyfikująco także na aspiracje, odporność na porażki i poziom


¿ośw iadczanego stresu (O leś 2005, s. 224). Wysokie poczucie własnej skuteczno­
ści wiąże się ze słabszą obecnością reakcji stresowej w samoopisie, słabszym i fi­
zjologicznymi wskaźnikami stresu i lepszym radzeniem sobie (Pervin, John 2002,
s. 502). Koresponduje również z m obilizacją do działania, gotowością do inwe­
stowania energii, wytrwałością, zdolnością znoszenia i pokonywania przeszkód,
myślami i uczuciam i towarzyszącymi działaniom celowym oraz dobrym sam opo­
czuciem (O leś 2005, s. 214).
Postrzeganie własnej skuteczności jest zasadniczym aspektem radzenia sobie
skoncentrowanego na zadaniu. Osoby, które są przekonane o swej niskiej efektyw­
ności, z m niejszym prawdopodobieństwem będą angażować się w aktywne roz­
wiązywanie problemów, a raczej będą stosować strategie emocjonalne. Wysokie
poczucie własnej skuteczności oznacza przejmowanie inicjatywy poprzez sporzą­
dzanie planu działania, koncentrowanie wysiłków na rozwiązaniu problemu „od
ręki” czy podejmowanie bezpośrednich działań. Jeśli osoba czuje wystarczającą
pewność siebie w obliczu zmian czy zagrożeń, wówczas jest bardziej prawdopo­
dobne, że jej działania zakończą się powodzeniem (Greenglass i in. 1999). Jeśli
natomiast uważa się za nieskuteczną, to staje się nadmiernie pobudzona, przesad­
nie koncentruje się na własnych brakach i spostrzega potencjalne trudności jako
bardziej przerażające niż są w rzeczywistości, co w konsekwencji uniemożliwia
jej efektywne wykorzystanie własnych możliwości (Poprawa 2001 , s. 134). Ta­
kie względnie utrwalone i zgeneralizowane przekonanie, że dysponuje się odpo­
wiednimi m ożliw ościami czy zasobam i, aby podołać stresującym wymaganiom
życiowym sprzyja więc efektywnemu radzeniu sobie ze stresem (Poprawa 2001 ,
s. 107-108; Juczyński 2003, s. 54). O soby o wysokim poczuciu sam oskuteczności
stosują częściej aktywne, problemowo zorientowane strategie, a rzadziej pasywne,
skoncentrowane na emocjach (Luszczynska i in. 2005, s. 454). Dane empiryczne
pokazują, że zgeneralizowane poczucie własnej skuteczności pozytywnie koreluje
z aktywnym radzeniem sobie, planowaniem i poszukiwaniem wsparcia instrumen­
talnego, zaś negatywnie - z zaprzeczaniem, odwracaniem uwagi i zaprzestaniem
działań (O gińska-Bulik 2006, s. 234).
Poczucie własnej skuteczności moderuje radzenie sobie w sytuacjach trudnych
także poprzez wpływ na ocenę zasobów osobistych i wybór intencji działania. Gdy
jest ono silne, wówczas cele są ambitne, a zaangażowanie w ich osiągnięcie wysokie.
Jednak aby pełniło rolę samoregulacyjną, to musi uwzględniać rzeczywiste m ożli­
wości - gdy brak odpowiednich zdolności i umiejętności, to sam o przekonanie
o własnej skuteczności jest niewystarczające do poradzenia sobie w trudnych sytu­
acjach (O gińska-Bulik 2006, s. 97). Poczucie samoskuteczności pełni rolę mecha­
nizmu pośredniczącego między wiedzą a zachowaniem człowieka. M echanizm ten
wywodzi się z tzw. myśli sam oodnoszących się, które dotyczą tego, w jaki sposób
10 8 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

osoba ocenia swoje m ożliwości w relacji do wymagań otoczenia (por. ocena wtór­
na w ujęciu Lazarusa). Oczekiwanie własnej skuteczności odzwierciedla własną
ocenę podm iotu, według której ma on dostateczne umiejętności, by radzić sobie
w określonych sytuacjach (Poprawa 2001, s. 134).
Poczucie własnej skuteczności m oże być ważnym dla proaktywnego radzenia
sobie zasobem, gdyż osoby z wysokim poczuciem własnej skuteczności niżej oce­
niają natężenie stresu (Jerusalem 1993), stosują więcej strategii zorientowanych na
problem (MacNair, Elliott 1992) oraz mają przekonanie, że są w stanie efektywnie
poradzić sobie ze zmieniającymi się wymaganiami środowiska dzięki stosowaniu
skutecznych, zorientowanych na rozwiązanie problemu strategii (Ouwehand i in.
2006). Badania Diehla i in. (2006) wykazały pozytywną korelację między proak-
tywnym radzeniem sobie a poczuciem własnej skuteczności. Także wyniki badań
przeprowadzonych wśród osób bezrobotnych (w wieku 18-57 lat) pokazują silny
pozytywny związek między tymi zmiennymi (Albion i in. 2005).
Sugeruje się też istnienie pozytywnej zależności między poczuciem własnej
skuteczności a stanem zdrowia i sprawności. Badania policjantów ujawniły, że im
wyższe poczucie własnej wartości, uogólnione poczucie własnej skuteczności, po­
czucie koherencji oraz poziom dyspozycyjnego optymizmu, tym lepsze zdrowie,
tzn. mniej sym ptom ów somatycznych, objawów depresji i zaburzeń funkcjono­
wania oraz niższy niepokój (Ogińska-Bulik 2003). Podobne zależności uzyska­
no wśród przedstawicieli zawodów z sektora usług społecznych (Ogińska-Bulik
2006). W zmacnianie zgeneralizowanych przekonań o własnej skuteczności może
ponadto sprzyjać ograniczaniu niepełnosprawności w populacjach klinicznych
z chorobam i somatycznymi, np. podwyższać poziom uczestnictwa w życiu spo­
łecznym i realizacji podstawowych ról społecznych oraz zadań związanych z za­
chowaniem higieny osobistej (Łuszczyńska, Schwarzer 2008, s. 49).

Optymizm
O ptym izm jest wskazywany jako ważny zasób psychologiczny w kontekście
radzenia sobie ze stresem. Na gruncie teoretycznym istnieją dwie znaczące kon­
cepcje optymizmu: Seligmana (1996) oraz Scheiera i Carvera (1987,1993).
Koncepcja Seligmana ma swój początek w badaniach nad wyuczoną bezradnoś­
cią. Jej przypuszczalnych przyczyn zaczęto szukać nie tylko w niemożności kontro­
lowania awersyjnych bodźców, ale też w stylu wyjaśniania ich wystąpienia, czyli na­
wykowym sposobie tłumaczenia sobie przydarzających się negatywnych wydarzeń
(Peterson i in. 1988). Ma on trzy istotne wymiary: stałość, zasięg i personalizację
(Seligman 1996, s. 72-84). Osoby, które skłonne są ulegać bezradności, najczęściej
interpretują swoje niepowodzenia jako trwałe i o charakterze globalnym oraz uwe-
wnętrzniają przyczyny ich powstawania - jest to pesymistyczny styl wyjaśniania.
O ptym iści natomiast tłumaczą swoje porażki jako przejściowe, specyficzne (mające
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 109

wpływ na inne sfery życia) i zależne od czynników zewnętrznych (Selig­


n ie w ie lk i

man 1996, s. 32). Styl wyjaśniania pomyślnych wydarzeń zmienia się w ciągu życia,
natomiast niepomyślnych - jest dość stały (Seligman 1996, s. 270).
Ogólne, trwałe i niezależne od kontekstu sytuacyjnego oczekiwanie, że w przy­
szłości będą miały miejsce raczej pozytywne niż negatywne rzeczy, jest istotą dyspo­
zycyjnego optymizmu w koncepcji Scheiera i Carvera (1987, 1992). Dyspozycyjny
optymizm ma w ich teorii status cechy osobowości, którą można przedstawić na
kontinuum rozciągającym się od pesymizmu (oczekiwania tego, co najgorsze) do op­
tymizmu (oczekiwania tego, co najlepsze), (Pervin 2002, s. 330). Cecha ta ma charak­
ter względnie stały (Scheier, Carver 1987, 1993). Zakłada się, że oczekiwanie pozy­
tywnych efektów (sukcesu) motywuje ludzi do ponawiania i zwiększania wysiłków
podejmowanych dla osiągnięcia celu w sytuacji, kiedy występuje jakaś przeszkoda.
Kiedy zaś oczekiwania są niekorzystne, występuje zredukowanie energii, a nawet zu­
pełne wycofanie się z dalszych zorientowanych na cel wysiłków (Scheier i in. 1986,
s. 1257). Jest to element różniący omawianą koncepcję z teorią Bandury: u niego
0 podjęciu zachowania decyduje oczekiwanie własnej skuteczności, a nie oczekiwa­
nia dotyczące wyniku, tutaj - właśnie oczekiwanie efektów (Scheier, Carver 1987).
Niezależnie od przyjmowanej koncepcji optymizmu wyniki badań empirycz­
nych dowodzą, że optym istom generalnie żyje się lepiej. Nawet jeśli spotykają ich
porażki, trudności życiowe, to dłużej zachowują dobre samopoczucie i zdrowie,
a kiedy już zachorują, to ich leczenie przebiega sprawniej i mają większe szanse
szybkiego wyzdrowienia. Starzeją się łagodniej i mniej cierpią z powodu dolegliwo­
ści wieku. Być m oże nawet żyją dłużej (Poprawa 2001; Seligman 1996). O ptym izm
jest więc istotnym moderatorem stresu oraz zasobem przy budowaniu i utrwala­
niu dobrostanu fizycznego, psychicznego i społecznego. Aktywność zaradcza jest
czynnikiem pośredniczącym między optymizmem a zdrowiem psychofizycznym.
U optymistów zazwyczaj dominują aktywne strategie zaradcze, podczas gdy u pe­
symistów ucieczkowe, co zwrotnie powoduje zaburzenia w procesach adaptacyj­
nych i podwyższenie poziomu doświadczanego dystresu. Aktywne radzenie sobie
u optym istów polega na bezpośrednim rozwiązywaniu stojących przed nimi prob­
lemów, dużej koncentracji na wysiłkach mających na celu pokonanie przeszkód
1wytrwałości. W obliczu porażki starają się wydobyć z niej korzyści dla własnego
rozwoju (Poprawa 2001, s. 127; Pervin 2002, s. 330-331). Nierealistyczny optymizm
Jest jednak niebezpieczny, bardziej adaptacyjny okazuje się czasem tzw. defensyw­
ny pesym izm (Doliński 1993 za: Poprawa 2001, s. 127). W przeciwieństwie do opty­
mistów, osoby wątpiące w swoją pomyślną przyszłość mają tendencję do uciekania
° d trudności poprzez myślenie życzeniowe. Są też podatne na dystraktory, które
nie pomagają w rozwiązywaniu problemu. C zasam i po prostu zupełnie się poddają.
Te różnice w radzeniu sobie między optym istam i i pesymistami były testowane
Wwielu różnych badaniach (por. Rasmussen i in. 2006, s. 1733).
110 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

N ajogólniejszym wnioskiem z badań nad związkiem między dyspozycyjnym


optym izm em a aktywnością zaradczą jest stwierdzenie, że optym iści mają skłon­
ność do częstszego stosowania strategii zorientowanych na rozwiązanie prob­
lemu i poszukiwanie wsparcia społecznego niż pesymiści. Kiedy radzenie sobie
problemowe nie jest możliwe, optymiści wybierają bardziej adaptacyjne strategie
zorientowane na emocje, jak np. akceptacja, poczucie humoru i pozytywne prze­
wartościowanie. Pesymiści zaś stosują raczej zaprzeczanie oraz behawioralne i po­
znawcze wycofywanie się z działań, bez względu na to, czy coś m ożna zrobić, by
rozwiązać problem czy nie (Carver i in. 1989; Scheier i in. 1994). Dodatkowo ba­
dania ujawniają, że wyższemu poziomowi optymizmu towarzyszy niższy poziom
stresu (np. Kosińska-Dec, Jelonkiewicz 2003).
Badania Scheiera, Weintraub i Carvera (1986) dotyczące optymizmu i strategii
zaradczych pokazały istotny pozytywny związek, zwłaszcza w sytuacjach kon-
trolowalnych, m iędzy optymizmem a radzeniem sobie zorientowanym na prob­
lem, pozytywnym przewartościowaniem oraz z akceptacją/rezygnacją, gdy osoba
spostrzega sytuację jako niekontrolowalną. Jest to interesujące, oznacza bowiem,
że optym izm m oże być korzystny dla radzenia sobie nie tylko, kiedy coś m oż­
na zrobić ze stresową sytuacją, ale także gdy trzeba się z nią po prostu pogodzić.
Tendencja do stosowania raczej akceptacji/rezygnacji niż innych zorientowanych
emocjonalnie strategii, np. zaprzeczania, m oże zatem ułatwiać przystosowanie do
wielu życiowych trudności, np. pogorszenia sprawności fizycznej czy choroby. D o­
datkowo, występuje pozytywna korelacja optymizmu z poszukiwaniem wsparcia
społecznego, ale tylko u mężczyzn, u kobiet jest to zależność nieistotna. Badania
na gruncie polskim potwierdzają powyższe ustalenia - optym izm wiąże się po­
zytywnie z aktywnym radzeniem sobie, planowaniem i poszukiwaniem wsparcia
instrumentalnego, zaś negatywnie z zaprzeczaniem, odwracaniem uwagi i zaprze­
staniem działań (Ogińska-Bulik 2006, s. 234).
Scheier, Carver i Bridges (1994) wykazali, że duży optym izm wiąże się również
z wyższą sam ooceną oraz z mniejszym nasileniem sym ptom ów depresji i niższym
poziom em lęku. Badanie związku między optymizmem a zachowaniami zarad­
czymi potwierdziło wcześniejsze ustalenia: jest on istotnie związany z aktywnym
radzeniem sobie, planowaniem, pozytywną reinterpretacją oraz słabiej z poszuki­
waniem wsparcia instrumentalnego i emocjonalnego. N ie sprzyja on natomiast
zaprzeczaniu, poznawczemu wycofywaniu się i używaniu alkoholu i narkotyków
(Scheier i in. 1994, s. 1066-1067). Podobny kierunek i siłę zależności wykazały ba­
dania Brissette’a, Scheiera i Carvera (2002).
O ptym izm i myślenie pozytywne odgrywają ważną rolę w procesie wychodze­
nia z choroby. Scheier i Carver (1987) dokonują przeglądu badań dotyczących po­
zytywnego wpływu dyspozycyjnego optymizmu na stan zdrowia fizycznego i jako
mechanizm wskazują właśnie stosowanie przez optym istów i pesym istów róz-
2 .2 . Uwarunkowania radzenia sobie 111

nych strategii zaradczych. Badano (Scheier i in. 1989) np. osoby, którym wszcze­
piano by-passy: przed operacją, 6 -8 dni po niej i 6 miesięcy później. D yspozy­
cyjny optym izm mierzony przed zabiegiem korelował pozytywnie z radzeniem
sobie zorientowanym zadaniowo i negatywnie ze stosowaniem zaprzeczania. Był
ponadto pozytywnie związany z szybszym zdrowieniem w okresie hospitalizacji
i z szybszym powrotem do normalnych aktywności życiowych po wyjściu ze szpi­
tala. D yspozycyjny optymizm był dodatkowo silnie pozytywnie związany z jakoś­
cią życia pacjentów po operacji. Dyspozycyjny optym izm wiąże się ujemnie, jak
wskazują inne doniesienia, z ogólnym stanem zdrowia, objawami somatycznymi,
niepokojem i bezsennością oraz objawami depresji (O gińska-Bulik 2006, s. 228).
Badania Głębockiej i Szarzyńskiej (2005) nie wykazały różnic w poziom ie dyspo­
zycyjnego optymizmu u kobiet i mężczyzn w starszym wieku. Wykryto w nich
dodatkowo silną pozytywną zależność między optym izmem a poziom em sytuacji
materialnej oraz posiadaniem partnera życiowego. Porównanie poziom u optym i­
zmu u studentów i emerytów nie wykazało istotnych różnic między nimi (Marci­
nek 2007b, s. 78).
O ptym izm m oże modyfikować funkcjonowanie społeczne. O ptym istyczny
sposób bycia m oże być atrakcyjny dla potencjalnych partnerów relacji społecznych
oraz użyteczny w rozwoju rozległych i wspierających sieci społecznych. W skazu­
je się, że optym iści są bardziej łubiani niż pesymiści, utrzymują swoje przyjaźnie
przez dłuższy czas, mają mniej negatywnych interakcji społecznych, doświadczają
większego wsparcia społecznego. M ożna również przypuszczać, że różnice w sie­
ciach wsparcia między optym istam i i pesym istam i uzasadniają różnice w przy­
stosowaniu do stresujących wydarzeń życiowych (przegląd badań: Brissette i in.
2002). Wyniki badań studentów ujawniły, że większy optym izm , mierzony na
początku semestru, jest predyktorem większego wzrostu postrzeganego wsparcia
społecznego oraz mniejszego wzrostu poziom u stresu i depresji w ciągu pierwsze­
go semestru studiów. Ponadto optymiści mają poczucie większego otrzymywane­
go wsparcia. O ptym izm koreluje również z większą siecią przyjacielską, ale nie jest
predyktorem wzrostu rozmiarów tej sieci w ciągu semestru. Zatem mówiąc ogól­
nie, związek między optymizmem i wzrostem wsparcia znajduje swoje odzwier­
ciedlenie raczej w wyższej jakości związków przyjacielskich niż w ich liczebności,
co prowadzi do większego spostrzeganego wsparcia (Brissette i in. 2002).
O ptym izm m ożna potraktować jako pewien element proaktywnego stylu zarad­
czego, w którym osoba stara się oceniać trudności pozytywnie i spostrzegać je raczej
jako wyzwanie niż zagrożenie. Proaktywne radzenie sobie zawiera jednak coś zde­
cydowanie więcej niż tylko optymizm —wyposaża ono jednostkę w szeroki zakres
Umiejętności dotyczących radzenia sobie z wyzwaniami, jakie niesie życie. Badania
tureckich imigrantów w Toronto wykazały, że proaktywne radzenie sobie koreluje
dodatnio z optymizmem i satysfakcją z życia, a satysfakcja z życia - z optymizmem.
112 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

Depresja jest zaś negatywnie związana z optymizmem, proaktywnym radzeniem


sobie i satysfakcją z życia. Ponadto im ktoś jest starszy, tym bardziej optymistycz­
nie jest nastawiony do życia. O ptym izm i proaktywne radzenie sobie okazały się
być predyktorami psychologicznego dobrostanu (Uskul, Greenglass 2005).

Samoocena
Ludzie m ają różne postawy wobec różnych obiektów, a jednym z nich jest włas­
ne Ja. Rosenberg ujmuje obraz Ja jako system nastawień i wyodrębnia w nim kil­
ka autonomicznych właściwości formalnych, np. stopień poznawczej złożoności
i zróżnicowania, poziom trwałości. Rozróżnia ponadto kilka rodzajów Ja (za: Kon
1987, s. 59-63).
W poznawczym ujęciu schematy Ja są poznawczymi generalizacjami dotyczą­
cymi Ja, wyprowadzonymi z wcześniejszego doświadczenia. Kierują one przetwa­
rzaniem inform acji odnoszących się do Ja (Pervin, John 2002 , s. 537). Koncepcja
siebie to zatem uporządkowany schemat zawierający epizodyczną i semantycz­
ną pamięć na temat Ja i kontrolujący przetwarzanie inform acji go dotyczących.
Schemat Ja zawiera dwa komponenty. Pierwszy to samowiedza, czyli przekonania
0 własnych atrybutach, drugi —samoocena (komponent ewaluatywny), będąca po­
chodną postawy autorefleksyjnej i wyrażająca to, jak się ktoś czuje, kiedy ocenia
samego siebie i posiadane atrybuty. Zarówno samowiedza, jak i samoocena mogą
mieć charakter stanu lub cechy (Oleś 2005, s. 253). Samoocenę m ożna rozpatry­
wać z punktu widzenia jej podstawowych wymiarów na kontinuum: wysoka-ni-
ska, adekwatna-nieadekwatna, stała—niestała, pozytywna-negatywna (Tyszkowa
1972, s. 62). Rosenberg podkreśla, że wysoka samoocena oznacza przekonanie, że
jest się „wystarczająco dobrym ” , wartościowym człowiekiem, co niekoniecznie
świadczy o tym, że osoba z wysoką sam ooceną uważa siebie za lepszą od innych.
N iska samoocena oznacza niezadowolenie z siebie, odrzucenie własnego Ja. Samo­
ocena jest z samej swej natury konstruktem subiektywnym, opartym na percepcji
1 ocenie własnej wartości. M a ona względnie trwały charakter u osób dorosłych
(Laguna i in. 2007, s. 164).
Poziom sam ooceny przekłada się na całe funkcjonowanie człowieka, a szcze­
gólnie na system motywacyjny. Działania osób z wysoką sam ooceną mają na celu
umacnianie siebie, a z niską - ochranianie siebie. Dlatego nisko siebie oceniający,
m im o że pragną pochwał, to jednak łatwiej wierzą uwagom krytycznym. Sukcesy
są w ich mniemaniu dla nich niedostępne, niepowodzenia są bardziej realne i dla­
tego skupiają się na ich unikaniu, zam iast wytrwale dążyć do osiągnięcia p o z y t y w ­
nych celów. Motywem ich działań jest więc głównie lęk przed porażką, a nie prag­
nienie pochwały, chociaż ich aspiracje są podobne do aspiracji osób wysoko siebie
oceniających. W związku z tym gotowość do podejmowania działań ryzykownych
jest u nich niewielka, co chroni ich obniżoną i niepewną, ale nie zdecydowanie
2.2. Uwarunkowania radzenia sobie 113

ujemną, samoocenę, podczas gdy osoby z wysoką samooceną nie są tak ostrożne
i przeceniają nieraz swe szanse w sytuacjach ryzyka. O bie grupy podobnie reagują
na sukcesy i niepowodzenia na poziom ie emocjonalnym, jednak na poziom ie po­
znawczym osoby z niską samooceną oczekują raczej porażki i łatwiej przyjmują,
¿e ona nastąpiła (O leś 2005, s. 255).
Stosunek człowieka do samego siebie ma istotne znaczenie dla jakości funkcjo­
nowania w sytuacjach trudnych. Poczucie własnej wartości może odgrywać ważną
rolę zarówno w zakresie spostrzegania stresogenności doświadczanych sytuacji,
jak i podejmowania strategii zaradczych (Ogińska-Bulik 2006, s. 95). Jeśli osoba
nie wierzy w swoje możliwości, wówczas mniej skutecznie radzi sobie ze stresem
(Oleś 1996, s. 254; Frączek, Kofta 1976, s. 674). Przecenianie trudności i podda­
wanie się im, zam iast walki z nimi, jest zatem charakterystyczne dla ludzi, którzy
nisko oceniają swoje siły i brak im wiary w siebie. Zbyt wysokie (niemające odbicia
w rzeczywistości) ocenianie swoich możliwości aktywizuje zaś do podejmowania
działań zbyt trudnych, co w rezultacie często prowadzi do porażki obronnie in­
terpretowanej jako wynik złych warunków pracy, charakteru zadania, działania
innych czy okoliczności zewnętrznych. Takie podejmowanie zbyt trudnych, ry­
zykownych działań i ustalanie wysokiego poziom u aspiracji m oże mieć charak­
ter obronny i kryć brak wiary w siebie i niepewność (Tyszkowa 1972, s. 64-65).
W sytuacjach stresowych szczególnie niekorzystną rolę odgrywa nieadekwatna, za
wysoka lub zbyt niska, i niestabilna samoocena. W przypadku wystąpienia streso-
ra prowadzi ona do wzrostu poczucia osobistego zagrożenia, nasilenia się emocji
negatywnych i postępującej dezorganizacji zachowania. Tendencja do szybkiego,
często przedwczesnego, rezygnowania z osiągnięcia celu i wycofywania się z sytua­
cji jest charakterystyczna dla osób z niską (adekwatną lub nieadekwatną) sam ooce­
ną. W przypadku sam ooceny przesadnie zawyżonej obserwuje się skłonność do
silnych negatywnych emocji i reakcji obronnych o charakterze agresywnym (Tysz­
kowa 1977, s. 93; Grzesiuk, Zatchej 1969, s. 253). O dporności na sytuacje trudne
sprzyja zaś sam oocena adekwatna, stabilna i pozytywna, gdyż zmniejsza i ogra­
nicza wewnętrzne przyczyny poczucia zagrożenia w obliczu trudności (Tyszkowa
1972, s. 66 ).
Samoocena i sam oakceptacja są ważnymi wyznacznikami sposobów zmagania
się człowieka ze stresem. Przegląd badań prowadzi do wniosku, że pozytywne, wy­
sokie (ale nie zawyżone) poczucie własnej wartości oraz szacunek do samego siebie
Wyznaczają stosowanie najbardziej efektywnych strategii zaradczych (por. Popra­
wa 2001). Przyjmuje się, że osoby posiadające wysoką samoocenę częściej stosują
aktywne, zadaniowe formy radzenia sobie, rzadziej emocjonalne (Borkowski 2001,
s- 30—31). N atom iast niskie poczucie własnej wartości blokuje dostęp do poten-
cJalnych zasobów i prowadzi do ograniczania się w sytuacji stresu do wypróbowa­
nych, niekoniecznie skutecznych strategii obronnych oraz preferowania sytuacji
114 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej 2.3. Sytuacje trudne i radzenie sobie w starości 115

bezpiecznych, o niskim stopniu ryzyka (Ogińska-Bulik 2006, s. 95-96). Badania relację m iędzy sam ooceną a satysfakcją z życia (Diener, Diener 1995). Samoocena
nad stresem doświadczanym przez kobiety w związku z aborcją i jej następstwami jeSt ponadto silnie ujemnie związana z neurotycznością (Watson i in. 2002). O so ­
wykazały, że właśnie sam oocena oraz optym izm i poczucie kontroli są zasobami by o wysokim poczuciu własnej wartości okazują się być większymi ekstrawer­
mającymi korzystny wpływ na radzenie sobie w tej sytuacji (Cozzarelli 1993). tykami i optym istam i od osób o niskim poczuciu własnej wartości (Laguna i in.
Zależność pom iędzy sam ooceną ogólną i szczegółową a strategiami radzenia 2007, s. 165). Prowadzono również szeroko zakrojone badania międzykulturowe
sobie w trudnych sytuacjach społecznych badała Borecka-Biernat (2006). Związek z użyciem modelu Wielkiej Piątki, w których we wszystkich 53 badanych naro­
ten u badanej m łodzieży generalnie kształtuje się na niskim poziomie, co pozwala dach zaobserwowano istotny związek m iędzy poziom em sam ooceny a cechami
sądzić, że obie zmienne nie są silnie ze sobą skojarzone. Wyniki wskazują, że mło­ osobowości (z wyjątkiem ugodowości), (Schm itt, A llik 2005, s. 632-635).
dzież stosująca w trudnych sytuacjach społecznych strategię zadaniową uzyskuje Sposób społecznego funkcjonowania osoby także jest zależny od tego, jaki ma
wyższe wyniki w zakresie poziomu sam ooceny ogólnej w porównaniu z dorasta­ ona stosunek do samej siebie. Wyniki Skali Samooceny Rosenberga wykazują do­
jącymi, którzy w radzeniu sobie stosują strategie agresywną i unikową. Im niższe datnią korelację z wynikami Kwestionariusza Kom petencji Społecznych Matczak.
są niektóre sam ooceny szczegółowe, tym częściej m łodzież stosuje unik jako stra­ Im osoba wyżej ceni sam ą siebie, tym efektywniej funkcjonuje w relacjach intym­
tegię radzenia sobie w trudnych sytuacjach społecznych. Natom iast im wyższa sa­ nych, sytuacjach ekspozycji społecznej i sytuacjach wymagających asertywności
moocena ogólna, tym częściej dorastający stosują strategię zadaniową. (za: Laguna i in. 2007, s. 173).
Kolejne badania dotyczące związku samooceny ze strategiami radzenia sobie W ykazano dodatkowo istnienie różnic związanych z płcią i z wiekiem w po­
pokazują, że jest ona związana w sposób istotny, choć słaby, z aktywnym radzeniem ziomie samooceny - kobiety ujawniają niższe poczucie własnej wartości niż męż­
sobie i planowaniem (Scheier i in. 1994). Badania Ogińskiej-Bulik (2006) ujawniły czyźni, a m łodzież ma niższą samoocenę niż dorośli (Laguna i in. 2007, s. 168).
podobne wprost proporcjonalne zależności między samooceną a aktywnym radze­
niem sobie i planowaniem oraz dodatkowo poszukiwaniem wsparcia instrumental­
nego, natom iast negatywne z zaprzeczaniem, odwracaniem uwagi i zaprzestaniem
2.3. Sytuacje trudne i radzenie sobie w starości
działań. Wyniki innych badań wskazują, że niska samoocena wiąże się z wyższą
potrzebą wsparcia społecznego u osób korzystających z pom ocy ośrodka interwen­ Charakterystyczne cechy okresu późnej dorosłości rodzą pytanie o doświadczane
cji kryzysowej (Sęk 2001a, s. 27). N ie ma więc jednoznacznego związku między przez ludzi starszych problemy oraz podejmowane przez nich zachowania zarad­
sam ooceną a tendencją do poszukiwania wsparcia w sytuacjach trudnych. cze. Zagadnienia te są przedm iotem rozważań w tej części pracy.
O soby o wysokiej samoocenie są również generalnie bardziej wytrwałe, podej­
mują więcej różnych aktywności, a także przeżywają więcej pozytywnych emocji
w porównaniu z osobam i o niskiej samoocenie, u których dominują emocje nega­
2.3.1. Sytuacje trudne
tywne i brak aktywności, a nawet postawa unikowa wobec wyzwań, trudności i ry­ Starość opisywana jest w literaturze przedm iotu jako okres, w którym występuje
zyka (Laguna i in. 2007, s. 166). Inne badania wskazują na zależność odporności wiele zdarzeń życiowych, mogących stać się sytuacjam i trudnymi dla doświadcza­
na stres nie tyle od wysokiego czy niskiego poziomu samooceny, co od jej adekwat­ jącej ich osoby (np. Steuden, M arczuk 2006, s. 11). Zalicza się do nich pogarsza­
ności (Szostak 1966). Krause i Alexander (1990) wskazują na dwa typy związków nie się sprawności i stanu zdrowia, przejście na emeryturę i zabezpieczenie swojej
między sam ooceną a doświadczaniem dystresu: pierwszy ma charakter odwrotnie sytuacji materialnej, śmierć współm ałżonka czy przyjaciół i związane z tym po­
proporcjonalny, natom iast według drugiego wyższy poziom doświadczanego stre­ czucie osamotnienia, poczucie zbliżającej się własnej śmierci, bilans życia, nara­
su wiąże się zarówno z zawyżoną, jak i zaniżoną samooceną. W ykazano również stającą zależność od innych. Najczęściej jest tak, że sytuacje potencjalnie trudne
pozytywny związek między samooceną a uogólnionym poczuciem własnej sku­ nie występują pojedynczo. Tylko nieliczni seniorzy twierdzą, że nie dotyczą ich
teczności oraz poziom em optymizmu (za: Laguna i in. 2007, s. 172-173). obecnie żadne poważne problemy. O gólnie kobiety wykazują więcej przeciwności
Sam oocena wykazuje ponadto związki z różnymi wymiarami funkcjonowania niż mężczyźni. M oże się to wiązać z większą liczbą problemów doświadczanych
em ocjonalnego i z dyspozycjam i osobowościowymi. Blascovich i Tomaka (1991, przez kobiety bądź silniejszym ich przeżywaniem albo z nieujawnianiem przez
s. 122—123) przytaczają wyniki badań, w których uzyskano ujemne korelacje mię­ mężczyzn doświadczanych trudności, np. z powodu stereotypu silnego mężczy­
dzy poziom em sam ooceny a lękiem i depresją. Stwierdzono również dodatnią ko­ zny (Pakuła 2007, s. 94).
116 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

Zdarzenia życiowe charakterystyczne dla starości rozpatruje się często w l<0n


tekście utraty - zdrowia, sprawności, niezależności, ról społecznych, aktywność'
zawodowej, pozycji i prestiżu, bliskich osób (por. Niezabitowski 2007, s. 84; Wnuk
2005, s. 68 ; Krzyżowski 2004, s. 72-80; Straś-Romanowska 2002, s. 266-268; Sza
rota 1998, s. 33). Wyniki badań wskazują, że osoby w podeszłym wieku doświad
czają więcej wydarzeń o charakterze utraty niż osoby m łodsze (Masuda, Holmes
1978; Lazarus, D eLongis 1983). Sami seniorzy wskazują na starość jako okres wielu
strat (Lawrence, Schiller Schigelone 2002, s. 692-693). Jednak kiedy osoba starsza
uświadamia sobie istnienie tego typu sytuacji oraz ich nieodwracalny charakter
m oże je potraktować jako specyficzne wyzwania, a efektywne poradzenie sobie
z nimi m oże prowadzić do pomyślnej adaptacji i wysokiego poziomu satysfak­
cji życiowej (O lszewski 2003, s. 59). Zdarzenia o charakterze utraty mogą jednak
również przerodzić się w sytuacje kryzysogenne (Szatur-Jaworska i in. 2006, s. 72).
Krytyczne wydarzenia zmuszają więc do readaptacji, co podkreśla teoria stresu
starości (Steuden 2009, s. 42; Straś-Romanowska 2002, s. 269). Trudności i straty
nie są jednak jedynymi wyznacznikami życia osoby w okresie późnej dorosłości.
Także wtedy istnieje szansa na rozwój i czerpanie korzyści ze swojego wieku (Pie-
trasiński 1990). Sami starsi ludzie wskazują doświadczenie i znajom ość życia, roz­
wagę, mądrość, wolny czas, odpoczynek, możliwość zastanowienia się nad życiem,
silniejszy niż w m łodości kontakt z Bogiem, pełny udział w życiu rodzinnym jako
walory swojego wieku (Zych 1999, s. 68 ; Trafiałek 1998b, s. 221).
Przekonanie, że w całym biegu życia ludzie napotykają zarówno pewne moż­
liwości (np. edukacja), jak i ograniczenia zasobów (np. choroby), jest podstawą
koncepcji Baltesa i Baltes (1990) selektywnej optymalizacji z kompensacją. Adap­
tacyjne radzenie sobie z codziennymi problemami w starości jest możliwe dzię­
ki kontroli nad perspektywą starzenia się oraz nad jakością życia w warunkach
skumulowanego doświadczenia utraty najważniejszych wartości, co prowadzi do
tzw. kryzysu starości (Straś-Romanowska 2002 , s. 269-270). Pomyślne starzenie
się (successful aging), podobnie jak pom yślny rozwój, rozumiane jest jako maksy­
malizowanie i osiąganie pozytywnych (pożądanych) wyników i minimalizowa­
nie czy unikanie negatywnych (niepożądanych) strat (Tanner 2007, s. 8 ; Freund,
Baltes 1998, s. 531). Wymaga to skoncentrowania uwagi i wysiłku na tych dziedzi­
nach życia, które są najbardziej istotne dla jednostki, i jednocześnie wycofania
ich z mniej ważnych obszarów. Cele te m ożna osiągnąć za pom ocą trzech me­
chanizmów: selekcji, optymalizacji i kompensacji, rozpatrywanych na poziomie
aktywności fizycznej, intelektualnej i społecznej. Selekcja odnosi się do procesu
dokonywania wyboru najbardziej znaczących i ważnych sfer życia. To nieuchron­
nie pociąga za sobą zyski i straty. Selektywna utrata niezależności w niektórych
sferach pozwala starszym ludziom na optymalizację funkcjonowania w innych
bardziej istotnych obszarach. O ptym alizacja definiowana jest jako rozmieszczenie
2.3. Sytuacje trudne i radzenie sobie w starości 117

• doskonalenie wewnętrznych i zewnętrznych zasobów, czyli osiąganie wyższych


oziomów funkcjonowania w wybranych sferach. W sytuacji utraty zasobów czy
Uniżenia ich poziomu w wybranych sferach funkcjonowania, konieczne są pro­
c e s y kompensacji do utrzymania danego poziomu funkcjonowania w docelowych

dziedzinach. Kom pensacja zakłada taki mechanizm adaptacyjny, który zmniejsza


wpływ doświadczanych strat na funkcjonowanie poprzez poleganie na innych za­
sobach. (Freund, Baltes 1998, s. 532; Lang, Carstensen 1994, s. 316). Badania empi­
ryczne ujawniają, że starsze osoby, które stosują opisane mechanizmy, wykazują
równocześnie wyższy poziom subiektywnych wskaźników pomyślnego starzenia
się, np- satysfakcji z życia, pozytywnych emocji czy braku poczucia osamotnienia.
Stosowanie tych mechanizmów negatywnie koreluje z wiekiem (Freund, Baltes
1998, s. 532-541). N ie wszyscy w jednakowym stopniu stosują powyższe mechani­
zmy. N iektórzy dobrze radzą sobie w życiu, mają jasne i konkretne cele, gorliwie
do nich dążą i wykazują elastyczność w stosowanych przez siebie strategiach. Inni
wydają się nie posiadać celu, są nieudolni i niechętni do zrezygnowania ze strategii,
które wielokrotnie okazały się nieskuteczne. Wiąże się to z dwoma czynnikami
z modelu Wielkiej Piątki - sumiennością i otwartością na doświadczenie - ludzie
otwarci powinni lepiej sobie radzić, ponieważ w okresie późnej dorosłości, kiedy
ograniczenia zdrowotne są najpowszechniejsze, najważniejszym mechanizmem
wydaje się być kompensacja (M cCrae, C osta 2005, s. 32). M odel Baltesa i Baltes jest
wyrazem odejścia od formułowania kryteriów pomyślnego starzenia się do opisu
związanych z nim procesów. Proaktywne radzenie sobie także m oże być wartoś­
ciową strategią, gdyż koncentruje się na zapobieganiu potencjalnym zagrożeniom
i angażowaniu się w wartościowe i ważne cele (Ouwehand i in. 2007).
Starszy człowiek musi radzić sobie nie tylko z różnymi sytuacjami trudnymi,
których najwięcej, odmiennych od dotychczas przeżywanych, niesie ta właśnie
faza życia. M usi też zmagać się z własnym nastawieniem do doświadczanych kry­
zysów i pokusą rezygnacji i bierności w ich obliczu (Pakuła 2007, s. 46). Wypra­
cowanie i doskonalenie mechanizmów zaradczych, jak np. selekcja, optymalizacja
i kompensacja czy proaktywne radzenie sobie, nie jest łatwe również w wyniku
zmniejszenia się w okresie późnej dorosłości poziomu odporności emocjonalnej
°raz zdolności przystosowywania się do nowych sytuacji (Kołodziej 2006a, s. 61;
Dudek, Pabich-Zrobek 2002 , s. 164). Paradoksem jest, że wzrastające doświadcze­
nie i m ądrość życiowa człowieka starego czasami stają się nieprzydatne i nie uła­
twiają mu przystosowania się (Zych, Kaleta-W itusiak 2006, s. 30). Trzeba jednak
Pamiętać, że trudności adaptacyjne ludzi w podeszłym wieku mogą być spotęgo­
wane czynnikami zewnętrznymi, jak np. przemianami społeczno-gospodarczymi,
Upowszechnieniem wcześniej niestosowanych w gospodarstwie domowym czy
komunikacji technologii oraz zmianami w obyczajowości (Wojtczak 2005, s. 16;
Olszewski 1995, s. 420).
118 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej_____________________________________________________________________________ 2.3. Sytuacje trudne i radzenie sobie w starości 119

Starość, wraz ze w szystkim i swoimi ograniczeniam i i potencjalnym i sytua­ sposobów zaradczych czy brak społecznego wsparcia (Orrell, Davies 1994). Z powo­
cjam i trudnymi, jest jednak w pewnien sposób przewidywalna (Wieczorowska- du mniejszej stabilności homeostazy w okresie późnej dorosłości osoby starsze są
-Tobis 2000, s. 39). Skuteczne radzenie sobie ze zm ianam i w starszym wieku generalnie bardziej narażone na negatywne skutki wydarzeń życiowych, szczególnie
jest możliwe. M ożn a tę skuteczność wzm acniać poprzez planowanie i przy­ tych nienormatywnych. Z innej perspektywy jednak można powiedzieć, że dzisiejsi
gotowanie się do trudności oraz dzięki pom ocy innych ludzi dopasowanej do seniorzy są elitą, która przetrwała trudne wymogi stawiane przed nimi w przeszło­
potrzeb danej osoby (Beers, Jones 2004). D ośw iadczenie planowania, mądrość ści (Skibińska 2006; McCrae, C osta 1988). Znaczenie psychologicznych zasobów
życiowa i um iejętność metaplanowania okazują się tu być ważnymi zasobami w okresie starości potwierdzają doniesienia o ich negatywnym związku z poziomem
(O lszew ski 1995, s. 420). M ożna samemu wypracować lub zaadaptow ać różne niepełnosprawności (Kempen i in. 1999; Ormel i in. 1997) czy nasileniem depresji
sposoby pom ocne w kompensowaniu np. niektórych fizjologicznych ograniczeń (Greenglass 2002).
starości i um ożliw iające kontynuowanie aktywności intelektualnej (Skinner,
Vaughan 1993; Skinner 1983). W tym kontekście mówi się o tzw. profilaktyce
patologicznej starości i przygotowaniu się człowieka do tego etapu życia na po­ 2.3.2. Zachow ania zaradcze osób starszych
ziom ie biologicznym , psychicznym , społecznym (Szarota 2004, s. 58-61; 1998, Związane z wiekiem zm iany fizyczne i psychiczne mogą czynić osoby stare,
s. 27; por. Steuden 2009, s. 109-110). O dpow iedzialność za kształt własnej staro­ szczególnie te najstarsze, bardziej podatne na stres. M ają też one znaczenie dla
ści jest też najskuteczniejszą form ą profilaktyki wykluczenia społecznego ludzi sposobu radzenia sobie ze stresem tych osób. W sytuacji malejącej efektywno­
w podeszłym wieku. Jej podstawą jest prospektyw izm (indywidualny i społecz­ ści zachowań zaradczych pom oc członków rodziny i bliskich przyjaciół staje się
ny) uzew nętrzniany „życiową przezorn ością” , czyli kumulowaniem środków szczególnie ważnym zasobem. Dlatego um iejętność mobilizowania i korzystania
na przyszłość w postaci kapitału intelektualnego, społecznego i materialnego: ze wsparcia społecznego jest tak ważna w okresie późnej dorosłości. Tym bardziej,
wykształcenia, aktywności, statusu społecznego, sieci interakcji społecznych, że zmiany rozwojowe w okresie zaawansowanej starości mogą wpływać na naturę
więzi z rodziną i środowiskiem lokalnym, zabezpieczenia finansowego, odpo­ i funkcjonowanie sieci społecznego wsparcia (Krause 2005, s. 714—715). Zwraca
wiednich warunków mieszkaniowych. W przypadku osób zdolnych do prze­ się też uwagę na równoległość działań opiekuńczych i edukacyjnych w procesie
widywania różnorodnych ograniczeń związanych z wiekiem i odpow iednio do wspierania seniorów tak, by nie utrwalać w nich postaw roszczeniowych i pod­
nich przygotowanych ryzyko wykluczenia społecznego po przekroczeniu progu trzymywać sam odzielną aktywność zaradczą (Wnuk 2006c, s. 109). Stres, radzenie
wieku emerytalnego jest m inim alne (Trafiałek 2006, s. 175). Takie „wychowanie sobie z nim i doświadczanie w tym wsparcia ze strony innych osób mają swoje
do starości” powinno rozpoczynać się dość wcześnie, aby utrwaliły się właściwe implikacje w funkcjonowaniu psychospołecznym i fizycznym osób w wieku po­
przyzw yczajenia, a trwać powinno do końca życia ze szczególną intensyfikacją deszłym. Badania pokazały, że poziom stresu i wsparcie społeczne m ają wpływ
działań w okresie przedem erytalnym (za: Leszczyńska-Rejchert 2005, s. 34-35; na stan zdrowia fizycznego i psychicznego (Lu, H sieh 1997). Stresujące wydarze­
por. Straś-Rom anow ska 2000 ). nia życiowe wydają się być czynnikiem etiologicznym psychicznych i fizycznych
Na przygotowanie do starości i pomyślną adaptację do niej składają się m.in. takie chorób u osób w starszym wieku, szczególnie depresji i chorób układu krążenia,
elementy, jak: strategie radzenia sobie, wsparcie społeczne czy czynniki osobowościo­ natomiast wsparcie społeczne i pozytywne doświadczenia życiowe są czynnika­
we (Orrell, Davies 1994). Posiadane zasoby mają ułatwiać staremu człowiekowi prze­ mi chroniącymi w zaburzeniach depresyjnych i wspom agającym i leczenie (Orrell,
widywanie, konfrontowanie się i przystosowanie do pojawiających się wydarzeń, Davies 1994). Poziom wsparcia społecznego okazał się być predyktorem objawów
przeważnie o charakterze utraty. Część zasobów indywidualnych (społecznych, fi­ depresyjnych u ludzi starszych 12 miesięcy później (Russell, Cutrona 1991). Krau­
zycznych i poznawczych) znacząco zanika na starość i w związku z tym wewnętrz­ se i in. (1990) stwierdzili, że kontakty z rodziną i przyjaciółm i u ludzi powyżej
ne, psychologiczne zasoby nabierają w tym okresie ważnego znaczenia (Olszewski 60. roku życia powodują wzrost otrzymywanego wsparcia i wiążą się z redukcją
2003, s. 167). Dodatkowo wśród ludzi starszych są osoby, których zasoby są osła­ Poziomu dystresu. Em ocjonalne wsparcie od rodziny i przyjaciół jest korzystne
bione z powodu chronicznych trudności, takich jak bieda czy problemy rodzinne, Wtrudnej sytuacji finansowej i m oże pom óc bardziej efektywnie radzić sobie z jej
i u których w związku z tym m ożna spodziewać się większego negatywnego wpły­ szkodliwymi skutkami. O znacza to, że interwencja nakierowana na dostarczenie
wu wydarzeń życiowych związanych ze starzeniem się, szczególnie gdy występuje emocjonalnego wsparcia osobom o złej kondycji finansowej m oże być efektywna
u nich podatność na określone choroby, stosowanie w przeszłości nieadaptacyjnych (Krause 2005, s. 715).
120 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

Najważniejszą formą wsparcia w okresie późnej dorosłości wydaje się być


wsparcie małżeńskie. Rozpoznawane jest ono jako najistotniejszy czynnik chro­
niący przed instytucjonalizacją spowodowaną wiekiem. Badania par małżeńskich
pokazały, że jedna strategia radzenia sobie - poznawcze przeformułowanie proble­
mu - oraz właśnie wsparcie ze strony współm ałżonka miały wpływ na satysfakcję
z życia. Badania podłużne (w odstępie 2 lat) potwierdziły stabilność tego modelu
w czasie (Ducharm e 1994). Ponadto spostrzeganie wsparcia ze strony małżonka
było bardziej pozytywne w czasie drugiego badania oraz u mężczyzn. Przy dru­
gim wywiadzie badani, szczególnie kobiety, częściej też deklarowali korzystanie
z nieformalnego wsparcia (Ducharm e 1995). Wyniki innych badań również su­
gerują, że najstarsi-starsi czerpią więcej korzyści z nieformalnych źródeł wsparcia
niż m łodzi-starzy (Krause 2005, s. 715). Inne doniesienia wskazują jednak na ne­
gatywną korelację m iędzy poziom em wsparcia a wiekiem badanych seniorów (Lu,
Hsieh 1997).
Wybór przez osoby starsze określonych sposobów zaradczych ma więc zwią­
zek z ich stanem somatycznym i jakością psychospołecznego funkcjonowania.
Zalicza się tu zdobyte w ciągu życia doświadczenie, mądrość, ukształtowane po­
stawy życiowe, ale też choroby somatyczne, ograniczenia zdolności samoobsługi,
konieczność korzystania z różnych form pomocy, utratę partnera życiowego (Ko­
łodziej 2006a, s. 59; O lszew ski 2003, s. 45, 55). W tym kontekście ważne jest też
pewne ogólne podejście osób starszych do rozwiązywania problemów, szczególnie
do niejednoznacznych sytuacji społecznych i takich, których interpretacja zależy
od doświadczenia życiowego. W tego typu sytuacjach występuje u ludzi starszych
tzw. myślenie postform alne. O soby przejawiające je dopuszczają więcej niż jed­
no prawidłowe rozwiązanie, akceptują sprzeczności i wieloznaczności, biorą pod
uwagę ograniczenia i realia życia. Cechuje je także przenikliwość w dostrzeganiu
problemów innych oraz um iejętność wczuwania się w ich sytuację. W skazuje się
na ich specyficzną zdolność zachowywania pogody ducha m im o przeciwności
losu bez zaprzeczania przy tym istniejącym problemom (Steuden 2009, s. 49; Ko­
łodziej 2006a, s. 61; Cavanaugh 1997, s. 123).
Badania dotyczące zależności wieku i aktywności zaradczej nie przedstawiają
jednoznacznych wniosków. O pisuje się różnice związane z wiekiem w radzeniu
sobie ze stresem (M cCrae 1989; Feifel, Strack 1989). Ale np. badania Aldwina i in.
(1996) ujawniły tylko niewielkie różnice w obszarze radzenia sobie: z upływem lat
zm ieniają się typy doświadczanych problemów i ocena sytuacji stresowej w kate­
goriach wyzwania, ale nie ma różnic w zakresie spostrzeganego poziom u natęże­
nia stresu, oceny w kategoriach krzyw da/strata, oceny bezradności i efektywności
radzenia sobie. Generalnie osoby starsze bardzo różnią się m iędzy sobą w zakre­
sie stosowanych strategii zaradczych. N iektórzy nie radzą sobie z niewielkimi
nawet trudnościam i, inni kompetentnie rozwiązują najbardziej skomplikowane
2.3. Sytuacje trudne i radzenie sobie w starości 121

problemy. Jednak większość sytuuje się gdzieś pom iędzy tymi dwoma skrajnoś­
ciami (Greenglass i in. 2006, s. 16).
Badania Folkm an i w spółpracow ników dotyczące różnic zw iązanych z wie­
kiem w dośw iadczaniu stresorów i sposobach radzenia sobie z nim i ujawniły,
¿e osoby starsze dośw iadczają mniej niż m łodzi dorośli codziennych utra­
pień w obszarze zawodowym , m aterialnym , dom ow ym , rodzinnym i przyja­
cielskim. U jaw niono także różnice w zakresie zachowań zaradczych. O sob y
w okresie średniej d o rosłości stosu ją częściej niż w okresie późnej dorosłości
aktywne, interpersonalne, zorientow ane na problem strategie, np. konfronta­
cję, poszukiw anie w sparcia społecznego czy planowe rozwiązywanie proble­
mu, a rzadziej strategie pasywne, intrapersonalne, zorientowane na emocje,
np. dystansow anie, przyjm ow anie odpow iedzialności i pozytyw ne przew ar­
tościowanie. Zw iązane jest to praw dopodobnie zarów no z odm iennością sy­
tuacji trudnych dośw iadczanych przez m łodszych i starszych dorosłych, jak
i specyfiką danego stadium rozw oju oraz z efektem kohorty (Folkm an, Lazarus
i in. 1987, s. 181-183). Badania osób w wieku 4 5 -6 4 lat wykazały, że źródła
stresu są w starszym wieku m niej liczne i zróżnicow ane niż u m łodszych osób.
Nie znaczy to, że starsze osoby dośw iadczają mniej stresu - popularne listy
potencjalnie stresujących wydarzeń życiowych m ogą bowiem nie ujmować
zdarzeń charakterystycznych dla tego okresu rozwojowego, jak np. stopniowa
utrata energii życiowej czy osam otnienie. W omawianych badaniach nie wy­
kazano zależn ości m iędzy wiekiem a określonym i w zorcam i radzenia sobie,
jednak badane były osoby ze stosunkow o jednorodnej grupy pod w zględem
wieku, aktyw ności zawodowej i sytuacji życiowej (Lazarus, D eL on gis 1983,
s. 2 4 6 -2 4 9 ). D ośw iadczanie dużej intensyw ności codziennych uciążliw ości,
dużego nasilenia poczucia zagrożenia i niskiej satysfakcji z podejm ow anych
zachowań zaradczych jest u osób w okresie wczesnej starości (6 5 -7 4 lata)
czynnikiem ryzyka nadużywania różnorodnych su bstancji psychoaktyw nych,
w tym alkoholu i leków (Folkm an i in. 1987).
Problematykę radzenia sobie ze stresem wiązać m ożna nie tylko z wiekiem me­
trykalnym. Przeprowadzono badania pacjentów miesiąc i sześć miesięcy po opera­
cji onkologicznej. O soby z subiektywnym wiekiem niższym niż metrykalny prze­
jawiały niższy poziom niesprawności, rzadsze stosowanie strategii ucieczkowych
w radzeniu sobie ze stresem i wyższy poziom zadowolenia z postępów procesu
zdrowienia, poczucia własnej skuteczności oraz radzenia sobie skoncentrowanego
na poszukiwaniu znaczenia w porównaniu z osobam i z wiekiem subiektywnym
Wyższym niż metrykalny (Boehmer 2007).
Zwraca się uwagę, że niewykrycie istotnych zależności czy brak powtarzalno­
ści poszczególnych związków może powodować zbyt globalna konceptualizacja
radzenia sobie. Dlatego proponuje się stosowanie, szczególnie u osób w podeszłym
1 22 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

wieku, bardziej szczegółowego podejścia do tej problematyki, koncentrującego się


na specyficznych, konkretnych zachowaniach zaradczych. Ważne jest tu na przy­
kład, jak często osoba „rozmawia ze współmałżonkiem” , a nie jaki wynik osiąga
w skali „aktywne zachowania zaradcze” (M artin i in. 2001). Badania prowadzo­
ne w tym nurcie wykazały, że najstarsze grupy seniorów stosują częściej religijne
sposoby radzenia sobie i akceptację, a rzadziej polegają na wsparciu społecznym.
Ponadto wśród ludzi w okresie późnej dorosłości osoby z wyższym poziomem
wykształcenia częściej poszukiwały dodatkowych informacji o sytuacji trudnej,
co jest częścią tradycyjnie rozumianego aktywnego, problemowego radzenia so­
bie. N atom iast osoby mniej wykształcone częściej m odliły się, zawierzały swoim
religijnym przekonaniom i zatrzymywały swoje uczucia dla siebie (Martin i in.
2001 ). M odlitwa jest często stosowaną strategią radzenia sobie przez osoby starsze,
szczególnie w sytuacji konfliktu czy utraty, które rodzą silne poczucie bezradności
(H olt, Dellmann-Jenkins 1992, s. 105-106).
Ludzie starsi m ogą również podejmować w swej sytuacji zachowania proak-
tywne (Tanner 2007). Prowadzone badania podłużne ujawniły, że seniorzy sta­
rają się być aktywni, usiłują podejmować inicjatywę i wysiłki w celu poradzenia
sobie z różnym i trudnościam i oraz adaptować dotychczasowe sposoby postę­
powania do zaistniałych zm ian. Pomimo dolegliwości związanych z chorobami
i utratą spraw ności utrzym ują aktywność zarówno w sferze towarzyskiej i hob­
bystycznej, jak i w zajęciach codziennych. Spostrzegają siebie jako osoby zajęte
i wierzą w pozytywny wpływ utrzymywania wysokiego poziom u aktywności,
który rów noznaczny jest dla nich z niezależnością i dobrym samopoczuciem
fizycznym i psychicznym . Innym przejawem aktywności jest podejmowanie ini­
cjatywy w próbach poradzenia sobie z trudnościam i lub poprawienia swojej sytu­
acji poprzez kreatywne wykorzystywanie posiadanych zasobów (np. zbudowanie
ram py przy wejściu do dom u dla elektrycznego w ózka inwalidzkiego). Określić
to m ożna jako analizowanie problemów i aktywne poszukiwanie rozwiązań, co
sprzeczne jest ze stereotypem człowieka starszego jako jednostki pasywnej i bez­
radnej (Tanner 2007, s. 12).
Bierność i rezygnacja nie są jednak niespotykane wśród seniorów. Prawie p0'
łowa pensjonariuszy domu pom ocy społecznej ma skłonność do p r z e ż y w a n i a
problemów w sam otności i przejawia niską potrzebą osiągnięć, co w połączeniu
z niską wiarą w sukces świadczy o tendencji do wycofywania się z życia w nadziei
uniknięcia frustracji (Nosal 1986b, s. 210-211).
Kwestia stresu i radzenia sobie z nim nabiera dużego znaczenia w k o n t e k ś c i e
jego konsekwencji dla fizycznego i psychospołecznego funkcjonowania. Osoby
starsze, które doświadczają wysokiego poziomu stresu, mają więcej problemów
zdrowiem fizycznym i psychicznym niż osoby doświadczające mniejszego stresu
(Krause 2005, s. 714). Dodatkowo kobiety w okresie późnej dorosłości doświa^
2.3. Sytuacje trudne i radzenie sobie w starości 123

cza)3 silniej skutków stresu wydarzeń życiowych niż mężczyźni. Korelacja między
chorobami a wydarzeniami życiowymi jest u kobiet wyższa niż u mężczyzn (West,
Simons 1983).
Z uwagi na korzystne dla dobrostanu człowieka stosowanie strategii proaktyw-
nych, podejmowano empiryczne próby ustalenia roli proaktywności w okresie
późnej dorosłości. W ykazano zależność między stosowaniem proaktywnych stra­
tegii zaradczych a wiekiem. Badania Diehla, Semegona, Schwarzem (2006) poka­
zują, że w czasie trwania dorosłości poziom proaktywnego radzenia sobie maleje.
U młodych dorosłych jest on najwyższy, u osób w średnim wieku maleje, by u se­
niorów osiągnąć poziom najniższy.
Potwierdzenie wspomnianego zróżnicowania poziomu proaktywnego radze­
nia sobie ze względu na wiek znaleźć m ożna w badaniach Sim onsa (2002). Spraw­
dzano w nich, jakie są uwarunkowania satysfakcji z życia u osób we wczesnej,
średniej i późnej dorosłości (18-96 lat), poszukując ich wśród takich czynników,
jak proaktywne zachowania zaradcze, poczucie własnej skuteczności, lokalizacja
kontroli oraz cechy socjodemograficzne. Wyniki wskazują, że najbardziej proak-
tywni w radzeniu sobie ze stresem są m łodzi dorośli, a najmniej proaktywni są
seniorzy. Lokalizacja kontroli jest najbardziej wewnętrzna u osób najstarszych
i najbardziej zewnętrzna u najmłodszych. Poczucie własnej skuteczności jest naj­
większe w okresie średniej dorosłości, a najniższe - w późnej. Różnica w poziomie
satysfakcji z życia nie jest istotna między badanym i grupami, natom iast różne są
jej uwarunkowania. W okresie wczesnej dorosłości warunkuje ją zdolność pro­
aktywnego radzenia sobie, poziom dochodów i lata nauki; w średniej dorosłości
- poczucie własnej skuteczności i dochody, a w późnej - samoocena stanu zdrowia
(Simons 2002 ).
Osoby w okresie średniej i, szczególnie, późnej dorosłości narażone są na wystą­
pienie wielu potencjalnie stresujących zmian związanych z wiekiem. Rośnie wtedy
liczba stresorów, szczególnie typu strata, więc badanie efektywności radzenia sobie
Przez ludzi starszych jest szczególnie ważne. Jest to grupa szczególnie interesująca
w odniesieniu do proaktywnego radzenia sobie. W łaśnie te osoby muszą radzić so­
bie z coraz bardziej niekorzystnym bilansem malejących zysków i rosnących strat
(Fiksenbaum i in. 2006; Ouwehand i in. 2006).
M ożna przypuszczać, że u osób starszych proaktywne radzenie sobie jest zwią-
Zane z m niejszą niesprawnością w życiu codziennym. Seniorzy z silnie rozwi-
niętym proaktywnym radzeniem sobie lepiej dostrzegają sygnały wskazujące na
tyzyko niesprawności związanej z wiekiem i podejmują pewne kroki mające na
Ce*u poradzenie sobie z tym, zanim problem wystąpi w pełni. Ponadto osoby takie
^Postrzegają siebie jako jednostki efektywne i jako takie podejmują działania na­
kierowane na modyfikowalne czynniki, jak np. sposób odżywiania się czy aktyw­
ność fizyczna (Greenglass i in. 2006, s. 18).
1 24 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

O kazuje się, że dane empiryczne pochodzące z badań osób w okresie późn ■


dorosłości wskazują na istnienie wzajemnych powiązań m iędzy pro aktywny *
radzeniem sobie, utratą sprawności w codziennych czynnościach, wsparciem
społecznym i depresją. Wsparcie społeczne jest pozytywnie skorelowane z proak
tywnym radzeniem sobie, a negatywnie z depresją i niesprawnością funkcjonalną
Proaktywne radzenie sobie jest negatywnie związane z depresją i niesprawnością
funkcjonalną. Depresja jest pozytywnie skorelowana z niesprawnością i zdrowiem
fizycznym (Greenglass i in. 2006, s. 20). Jedną z przyczyn faktu, że proaktywne ra­
dzenie sobie prowadzi do większej niezależności w zakresie codziennych czynno­
ści jest to, że osoby z silnie rozwiniętym proaktywnym radzeniem sobie są bardziej
skłonne codzienne czynności traktować nie jako stresory, ale jako wyzwania, które
są podejmowane w celu zachowania owej niezależności. W ten sposób codzienne
aktywności nie są postrzegane negatywnie jako zagrożenia, a raczej jako okazje
do wykorzystania własnych umiejętności i zdolności. Kolejnym wnioskiem z pre­
zentowanych badań jest to, że wsparcie społeczne bezpośrednio prowadzi do pro-
aktywnego radzenia sobie. O soby z silnie rozwiniętym proaktywnym radzeniem
sobie lepiej identyfikują i mobilizują zasoby tkwiące w ich otoczeniu społecznym,
co zwiększa efektywność ich zachowań zaradczych. W prezentowanym studium
wsparcie społeczne zoperacjonalizowano jako liczbę osób, które mogą zaoferować
wsparcie (emocjonalne, praktyczna pom oc i porada), kiedy będzie to potrzebne.
Zatem osoby, które deklarowały większą liczbę osób oferujących im wsparcie,
wskazywały jednocześnie na większe stosowanie proaktywnych strategii zarad­
czych (Greenglass i in. 2006, s. 24).
Otrzym ane wyniki wskazują również na odwrotnie proporcjonalny związek
między proaktywnym radzeniem sobie a depresją u osób w starszym wieku. Są one
zbieżne z danymi uzyskanymi w grupie kanadyjskich studentów i imigrantów pol­
skiego pochodzenia w Kanadzie (Greenglass i in. 1999), polskich studentów (Pasi­
kowski i in. 2002) i pracujących zawodowo Kanadyjczyków (Greenglass 2006, za:
Greenglass i in. 2006). Proaktywne radzenie sobie jest aktywnym stylem zaradczym
bazującym na inicjatywie i optymizmie. O soba prezentująca taki styl przejmuje ini­
cjatywę, jest aktywna w sytuacji stresowej i potrafi mobilizować swoje zasoby. Dla­
tego proaktywność jest negatywnie związana z depresją, która implikuje poczucie
własnej niekompetencji, samoobwinianie, pesymizm, zachowania ucieczkowe. Jest
możliwe, że depresja prowadzi do rzadszego stosowania proaktywnych strategii, co
wymaga jednak potwierdzenia empirycznego (Greenglass i in. 2006, s. 24-25).
Dane empiryczne wskazują zatem, że proaktywne strategie radzenia sobie
pozytywnie wpływają na niezależność w okresie starości poprzez przyczynianie
się do przejawiania większej liczby codziennych aktywności. Są one sposobem
uzyskania wzrostu sprawności funkcjonalnej, obniżają poziom odczuwanych co­
dziennych uciążliwości i poziom somatyzacji. Nauczenie osób starszych wykorzy-
2.3. Sytuacje trudne i radzenie sobie w starości 125

sty\vania proaktywnych technik radzenia sobie w codziennym życiu przyczyni się


z pewnością do podniesienia ich jakości życia (Fiksenbaum i in. 2006, s. 26-27).
j>Ja bazie teorii proaktywnego radzenia sobie (w rozumieniu Aspinwall i Taylor
1997) skonstruowano krótki program psychoedukacyjny dotyczący przygotowa­
n a do starości. Celem programu był wzrost kompetencji proaktywnych i popra­
wa proaktywnej orientacji i zachowań. W stępne wyniki sugerują znaczący wzrost
w sferze proaktywnych kompetencji i brak zm ian w sferze proaktywnego działa­
nia i proaktywnej orientacji. Zaobserwowano też różnice związane z płcią: kobiety
oceniały program jako łatwiejszy i przynoszący im więcej korzyści niż w przypad­
ku mężczyzn (Bode i in. 2006).
Poprawa umiejętności proaktywnego radzenia sobie była celem innego programu
psychoedulcacyjnego skierowanego do osób w wieku 50-75 lat. Składał się on z 4 sesji
grupowych. O soby badano przed rozpoczęciem warsztatów, po zakończeniu całego
cyklu i 3 miesiące później. Okazało się, że szkolenie poprawiło znacząco i trwale pro-
aktywne umiejętności. Nie spowodowało przy tym skutków negatywnych, takich
jak: zaniepokojenie, obniżony nastrój, ani nie wpłynęło na poziom poczucia własnej
skuteczności. Zmienne demograficzne nie miały wpływu na zmianę kompetencji
proaktywnych. Na zróżnicowanie efektywności programu wpłynęło natomiast kilka
zmiennych psychologicznych - niższy poziom satysfakcji z życia, wyższy poziom
orientacji przyszłościowej i niższy poziom umiejętności przewidywania przyszłych
konsekwencji swoich zachowań warunkował wzrost kompetencji proaktywnego ra­
dzenia sobie. Uczestnicy, którzy formułowali swoje cele osobiste w sposób konkret­
ny, także skorzystali bardziej z warsztatów. Konceptualizacja proaktywnego radzenia
sobie jako zbioru proaktywnych kompetencji pozwoliła na przełożenie tego podej­
ścia teoretycznego na język interwencji. Kompetencje, które ułatwiają zorientowaną
przyszłościowo samoregulację mogą być wzmacniane poprzez trening psychoeduka­
cyjny także u osób w okresie późnej dorosłości (Bode i in. 2007).
M odyfikacja Aspinwall i Taylor teorii proaktywnego radzenia sobie posłuży­
ła za podstawę teoretyczną badań 123 osób (63 mężczyzn i 60 kobiet) w wieku
50-70 lat (Ouwehand i in. 2006, s. 813). Proaktywne radzenie sobie rozumiane
Jest tu jako składające się głównie z różnych zorientowanych na problem strate­
gu zaradczych, takich jak planowanie, poszukiwanie wsparcia instrumentalnego
1 aktywne zapobieganie wystąpieniu potencjalnych stresorów. N ie wchodzą na­
tomiast w jego zakres takie zachowania zaradcze, jak np. wypieranie problemów
albo nieangażowanie się w ich rozwiązywanie. Tak zoperacjonalizowane proak­
tywne radzenie sobie m ierzono itemami z 4 podskal kwestionariusza C O PE. Pro-
aktywny styl radzenia sobie m ierzono zaś podskalą prewencyjnego radzenia sobie
2 kwestionariusza PCI. Według autorów ta podskala jest właściwą operacjonali-
2acją pojęcia „proaktywny styl” , czyli skłonności do zapobiegania potencjalnym
stresorom, zanim jeszcze w pełni się rozwiną. Tak pojmowany styl proaktywny,
126 Rozdział 2. Wieloaspektowość aktywności zaradczej

(czyli prewencyjne radzenie sobie w terminach teorii Schwarzera) okazał się h


istotnie i pozytywnie związany z poczuciem własnej skuteczności mierzon C
G SES, przyszłościową orientacją temporalną, orientacją na cele oraz poziom ej
wykształcenia (Ouwehand i in. 2006, s. 815-816). O kazało się również, że typ
stresora jest ważnym predyktorem proaktywnego radzenia sobie. Zgodnie z pr2e
widywaniami potencjalne zagrożenie zdrowia wywoływało więcej proaktywnycj,
strategii zaradczych niż potencjalne zagrożenie dla kontaktów społecznych czy
zasobów finansowych. Zatem to obiektywne cechy stresora (czyli jego typ) także
kształtują proaktywne radzenie sobie. Kiedy sytuacja oceniana jest jako bardziej
zagrażająca dla celów osobistych i jako bardziej kontrolowalna, to osoby częściej
używają proaktywnych strategii. Wyniki pokazują też, że proaktywne strategie
wykazują większą zm ienność w różnych sytuacjach u jednej osoby niż u różnych
osób w tej samej sytuacji. Dyspozycyjny proaktywny styl nie wpływa na stoso­
wanie proaktywnych strategii, co m oże sugerować, że samoopisowe kwestiona­
riusze dotyczące radzenia sobie nie są adekwatnym narzędziem do pomiaru jego
dyspozycyjnych aspektów. Zam iast tego powinno stosować się pomiar różnych
sposobów zaradczych w wielu różnorodnych sytuacjach i sprawdzać częstość wy­
stępowania określonych tendencji, które m ogą być rozum iane jako dyspozycja
osobowościowa (Ouwehand i in. 2006, s. 818-821).
Proaktywne radzenie sobie okazało się być korzystną strategią również w od­
niesieniu do radzenia sobie ze stresem przeprowadzki do domu opieki. Badano
osoby starsze tydzień przed przeprowadzką oraz 4—8 tygodni po zamieszkaniu
w nowym miejscu. O kazało się, że w tym okresie nie zm ienił się poziom satysfak­
cji z życia u badanych, natomiast znacząco obniżył się poziom depresji i podwyż­
szyło się zadowolenie z warunków mieszkaniowych. Predyktorami obniżenia po­
ziomu depresji i wzrostu zadowolenia okazały się być proaktywne radzenie sobie
i lokalizacja kontroli (Begovic 2005).
Proaktywne strategie zaradcze cechują intencjonalność, nastawienia przyszłoś­
ciowe, ukierunkowanie na rozwój zasobów i tendencje do polepszenia jakości ży­
cia. Problematyka ta nabiera szczególnego znaczenia w okresie szybkich przemian
społecznych, wielkich wyzwań i oczekiwania realizacji celów rozwojowo-zdrowot-
nych (Heszen, Sęk 2007, s. 155-156).
W rozdziale drugim przedstaw iono w yn ik i rozw ażań teoretycznych i dociekań
em pirycznych dotyczących problem atyki stresu i aktyw ności zaradczej. Szczegól­
ną uwagę pośw ięcono nowej propozycji koncepcyjnej w tym obszarze, tj. proak-
tyw nem u radzeniu sobie. Zaprezentow ane zostały rów n ież czyn niki, które trakto­
wane są jako uwarunkowania określonych zachowań zaradczych. Przeanalizowana
została także problem atyka sytuacji trudnych w ystępujących w okresie późnej do­
rosłości oraz strategii radzenia sobie z n im i prezentow anych przez o soby starsze.
K olejny rozdział stanowi natom iast prezentację w yn ik ó w badań w łasnych.
rozdział 3
proaktywność w okresie późnej dorosłości

W tym rozdziale zaprezentowany zostanie opis proaktywności osób starszych na


podstawie wyników przeprowadzonych badań empirycznych. Scharakteryzowane
będą stosowane w starości proaktywne strategie radzenia sobie z sytuacjami trud­
nymi oraz ich związek ze zmiennymi socjodemograficznymi, cechami osobowości
oraz zasobam i osobistym i. Wyodrębnione zostaną dodatkowo typy proaktywno­
ści, które różnią się konfiguracją wykorzystywanych strategii proaktywnych, a co
za tym idzie - podejściem do życiowych trudności. Na zakończenie wskazane
zostaną możliwości kształtowania i wzmacniania proaktywnych zachowań zarad­
czych oraz praktycznego ich wykorzystywania przez osoby starsze.
Teoretyczną podstawą prezentowanych badań jest koncepcja proaktywnego
radzenia sobie Schwarzera i współpracowników (opisana szczegółowo w poprzed­
nim rozdziale). Proaktywne radzenie sobie rozumiane jest tu jako wysiłki mające
na celu budowanie zespołu ogólnych zasobów ułatwiających rozwój w kierunku
stanowiących wyzwanie celów i osobistego doskonalenia się. Jest to radzenie sobie
wielowymiarowe, korzystające z wielu potencjalnych źródeł zasobów (Schwarzer,
Taubert 2002; Greenglass 2002 ; Greenglass i in. 1999). Proaktywne strategie radze­
nia sobie mają korzystny wpływ na zdrowie psychofizyczne oraz różne wymiary
Psychospołecznego funkcjonowania, zatem poznanie uwarunkowań ich stosowa­
nia może przyczynić się do podniesienia jakości życia osób w podeszłym wieku.
Poszukiwano ich w trzech grupach czynników: zmienne socjodemograficzne, ce­
chy osobowości i zasoby osobiste (samoocena, optym izm , poczucie własnej sku­
teczności).
W ramach prezentowanych badań przebadano grupę 250 osób starszych za po­
mocą następujących m etod pomiaru zmiennych:
k Kwestionariusz Reakcji na Codzienne W ydarzenia (PCI; autorstwa Green­
glass, Schwarzera i Tauberta, w polskiej adaptacji Sęk, Pasikowskiego, Tauberta,
Greenglass i Schwarzera) - proaktywne strategie zaradcze (por. Greenglass i in.
1999; Pasikowski i in. 2002).
128 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

2. Inwentarz Osobowości N E O -FF I (opracowany przez C ostę i M cCrae, w pol­


skiej adaptacji Zawadzkiego, Strelaua, Szczepaniaka i Śliwińskiej) - cechy oso­
bowości (Zawadzki i in. 1998).
3. Skala Samooceny (SES; opracowana przez Rosenberga, autoram i popularne­
go polskiego przekładu skali są Kaniasty i Dzwonkowska, a adaptacji psycho-
metrycznej dokonali Laguna i współpracownicy) - poczucie własnej wartości
(Anastasi, U rbina 1999; Laguna i in. 2007).
4. Kwestionariusz Orientacji Życiowej (LOT-R; autorzy Scheier i Carver, polska
adaptacja Juczyński) - dyspozycyjny optym izm (Scheier i in. 1994; Juczyński
2001).
5. Skala Uogólnionej Własnej Skuteczności (G SES; opracowana przez Schwarze-
ra i Jerusalema, polskiej adaptacji dokonał Juczyński) - poczucie własnej sku­
teczności (Juczyński 2001 ).
6 . Ankieta Personalna - zmienne socjodemograficzne.
Zakładane zależności między badanymi zmiennymi ilustruje schemat 4.

Schem at 4. Teoretyczny model zależności pom iędzy zm iennym i wyjaśnianym i


(zachow ania zaradcze) i w yjaśniającym i (cechy osobow ości, zasoby osobiste,
zm ienne socjodem ograficzne)

Źródło: opracowanie własne.


3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 129

Badaną grupę stanowiły osoby starsze2. M ając na uwadze różnice indywidu­


alne towarzyszące procesom starzenia się, przyjęto zgodnie z definicją Światowej
Organizacji Zdrowia (W H O) i innych autorów (np. Nowicka 2006b; Szarota 2002,
2004) ukończenie 60. roku życia za dolną granicę okresu późnej dorosłości. O bok
kryterium wieku ustalono drugie kryterium przynależności do grupy badawczej
- niezaburzone funkcjonowanie poznawcze. Przyczyną takiej decyzji był charak­
ter badań, które wymagały wypełnienia szeregu kwestionariuszy, czego nieodzow­
nym warunkiem jest odpowiedni poziom funkcjonowania poznawczego. W przy­
padku wątpliwości co do nieobecności zaburzeń poznawczych (chodzi tu głównie
o zespoły otępienne) przeprowadzono badanie wstępne z zastosowaniem Mini-
-Mental State Examination (M M SE), (Folstein i in. 1975). Uzyskany wynik poniżej
23 punktów był kryterium wyłączenia osoby z grupy badawczej.
Badania w około połowie przypadków miały charakter indywidualny i odby­
wały się podczas osobistego kontaktu, w pozostałych przypadkach osoba badana
otrzymywała kwestionariusze do samodzielnego wypełnienia. Prace badawcze od­
bywały się na terenie całej Polski, a głównie na terenie województw: mazowieckie­
go, lubelskiego, wielkopolskiego, małopolskiego i świętokrzyskiego.

3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania


W pierwszej kolejności przedstawiona zostanie charakterystyka przejawianych przez
osoby starsze zachowań proaktywnych oraz ich korelaty spośród analizowanych
zmiennych socjodemograficznych, cech osobowości oraz zasobów osobistych.

3.1.1. Proaktywne strategie zaradcze


W niniejszych badaniach zastosowano polską wersję kwestionariusza PC I (staty­
styki opisowe poszczególnych wymiarów proaktywnego radzenia sobie uzyskane
w grupie badanych osób starszych - por. aneks 1). W celu sprawdzenia, jak wyglą­
da profil proaktywności w badanej grupie, czyli które z proaktywnych strategii
są częściej, a które rzadziej stosowane, dokonano przekształcenia wyników suro­
wych uzyskanych w kwestionariuszu PC I na średnie wyniki na skali czterostop­
niowej dla poszczególnych podskal (suma punktów w danej podskali dzielona
Przez liczbę stwierdzeń tej podskali). Tak obliczone średnie porównano z danymi
uzyskanymi na podstawie dostępnych w literaturze wyników pochodzących z ba­
dań przeprowadzonych wśród Kanadyjczyków, polskich imigrantów w Kanadzie

2 D okładna charakterystyka badanej grupy um ieszczona została w paragrafie om awiającym za­


leżności pom iędzy proaktyw nością a zm iennymi socjodem ograficznym i.
130 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

oraz polskich studentów (Greenglass i in. 1999; Pasikowski i in. 2002; por. a n e l^
Graficzną ilustracją otrzymanych rezultatów jest wykres 1.

W ykres 1. Średnie w yniki na skali czterostopniow ej dla poszczególnych podskal Pq


w badanej grupie oraz w grupach: Kanadyjczyków , polskich im igrantów
i Polaków

3,50

proaktywne refleksyjne strategiczne prewencyjne instrumentalne emocjonalne unikowe

Kanadyjczycy imigranci Polacy seniorzy

Źródło: opracowanie własne (na podstawie badań własnych oraz Pasikowski i in. 2002; Greenglass i in.
1999).

Porównanie wyników uzyskanych w badanej grupie z wynikami uzyskany­


mi w grupach kanadyjskich i polskiej wskazuje, że osoby starsze osiągają niższe
wyniki we wszystkich skalach mierzących proaktywne strategie zaradcze w po­
równaniu z osobam i studiującymi i pracującymi (przy czym nie m ożna wskazać
poziom u istotności tych różnic z uwagi na brak szczegółowych danych z wcześ­
niejszych badań).
O znacza to, że osoby w okresie późnej dorosłości stosują rzadziej, w porów­
naniu z osobam i w okresie wczesnej i średniej dorosłości, wszystkie analizow ać
proaktywne strategie zaradcze. M ożna przypuszczać, że taka tendencja jest efek'
tem różnic związanych z wiekiem: w badanej grupie wiek najm łodszej osoby t°
60 lat, a najstarszej 96 lat (M = 69,58), natom iast w grupie Kanadyjczyków - wiek
wahał się w granicach 17-60 lat (M = 21,74), w grupie polskich im igrantów w Ka­
nadzie - 16-60 lat (M = 38,93), a w grupie Polaków - 19-50 lat (M = 25,19). Jest
to tendencja zgodna z wynikami uzyskanymi w badaniach Diehla, Semegona
i Schwarzera (2006) oraz Sim onsa (2002), którzy stwierdzili, że w czasie trwania
3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 131

^ r 0 sł°ści poziom proaktywnego radzenia sobie maleje. Jednak dla pełnego po­
gardzenia tego przypuszczenia konieczne są badania podłużne, gdyż cytowani
utorzy swoje wnioski opierali również na badaniach poprzecznych. Ponieważ
roak tyw n e zachowania zaradcze charakteryzowane są jako strategie aktywne,
zadaniowe, konfrontacyjne, autonom iczne, niereaktywne, to uzyskane wyniki
można traktować jako zgodne z doniesieniami Folkman, Lazarusa i in. (1987)
0 rz a d sz y m stosowaniu przez osoby starsze w porównaniu z m łodszym i stra­
tegii aktywnych, zorientowanych na problem. W pisuje się to w kontekst teorii
w yłączania ujmującej starość jako czas stopniowego wycofywania zaangażowania
z aktywnego życia i koncentrowania uwagi wokół refleksji nad przemijaniem czy
bilansem życia (por. Steuden 2009; N iezabitow ski 2007; H alik 2002; Rembowski
1984; Bromley 1969). O trzym ane w badaniach własnych wyniki znajdują swoje
odzwierciedlenie także w badaniach empirycznych dotyczących niskiego poczu­
cia kontroli u osób w podeszłym wieku (Gajos, Wolińska 2006; Łój 2001a) oraz
dominacji przeszłościowej perspektywy czasowej i myślenia w kategoriach spraw
bieżących, bez częstego odnoszenia się do przyszłości (Bugajska, Timoszyk-Tom-
czak 2006; Bugajska 2005).
Przedstawione dane pokazują, że w grupie osób starszych poziom wszystkich
strategii jest zbliżony. M ożna jednak wskazać pewne tendencje w zakresie prefe­
rencji proaktywnych strategii zaradczych. W grupie badanych seniorów dominują
trzy proaktywne strategie zaradcze: radzenie sobie refleksyjne i prewencyjne oraz
poszukiwanie wsparcia emocjonalnego. N atom iast pozostałe strategie: proaktyw­
ne i unikowe radzenie sobie, strategiczne planowanie i poszukiwanie wsparcia in­
strumentalnego stosowane są rzadziej.

Profil proaktyw ności polskich seniorów


Osoby w okresie starości starają się raczej przewidywać potencjalne sytuacje trudne i przy­
gotowywać się do nich, zanim one w pełni wystąpią. Są skłonne do rozmyślania nad
różnymi możliwymi działaniami zaradczymi oraz do porównywania ich przypuszczalnej
efektywności, analizują problem i dostępne zasoby, obmyślają hipotetyczne plany działa­
nia. W sytuacji napięcia radzą sobie z nim poprzez poszukiwanie emocjonalnego wsparcia
u bliskich i przyjaciół. Nieczęsto natomiast same poszukują celów będących wyzwaniami,
Wykazują inicjatywę w dążeniu do ich osiągnięcia czy planują konkretne kroki, rozbijając
problem na możliwe do ogarnięcia elementy. Stosunkowo rzadko w sytuacji trudnej poszu­
kują porady, informacji i wsparcia od ludzi ze swojego otoczenia. Nie są też zbyt skłonne do
zwlekania z podjęciem działań w obliczu zbliżających się problemów.

M ożna także wnioskować o innej konfiguracji proaktywnych strategii za­


radczych w grupie seniorów w porównaniu z grupą kanadyjską, im igrantów
1 Polską. Podczas gdy w grupie osób starszych nieznacznie dom inują trzy pro­
aktywne strategie zaradcze: radzenie sobie refleksyjne i prewencyjne oraz poszu ­
132 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

kiwanie wsparcia emocjonalnego, to profile proaktyw ności w innych grupach


są odmienne. W grupie K anadyjczyków i polskich im igrantów m ieszkający^
w Kanadzie konfiguracje te są do siebie podobne i zaznacza się w nich dominacja
poszukiw ania wsparcia instrum entalnego oraz poszukiw ania wsparcia emocjo-
nalnego i proaktyw nego radzenia sobie. Profil proaktyw ności uzyskany w ba­
daniach polskich jest inny - dom inuje w nim, choć nieco mniej wyraźnie niż
w przypadku dwóch poprzednich grup, poszukiwanie wsparcia emocjonalnego
oraz proaktywne radzenie sobie. Interesujące jest przesunięcie akcentu z poszu­
kiwania wsparcia instrum entalnego w grupach kanadyjskich (Kanadyjczyków
i im igrantów ) na poszukiw anie wsparcia em ocjonalnego w grupach polskich
(Polaków i osób starszych), co m oże wskazywać na pewne różnice kulturowe
w tym zakresie.
Przewaga innych proaktywnych strategii zaradczych u osób w starszym wie­
ku w porównaniu z m łodszym i osobam i wynika praw dopodobnie ze specyfiki
okresów rozwojowych, w których się one znajdują oraz charakterystycznych
cech ich psychospołecznego funkcjonowania. O sob y w okresie wczesnej i śred­
niej dorosłości są na etapie zakładania rodziny, stawania się rodzicam i, zdobywa­
nia i ugruntowywania pozycji zawodowej i społecznej —wówczas stawianie sobie
celów i wytrwałe dążenie do nich oraz poszukiwanie konkretnych informacji
i porad u innych jest korzystne i adaptacyjne. Także m ożliw ości psychofizycz­
ne m łodszych dorosłych (np. sprawne funkcjonowanie poznawcze, dobry stan
zdrowia, duże m ożliw ości tworzenia społecznych sieci wsparcia) sprzyjają tym
strategiom . N atom iast głównym i treściam i okresu późnej dorosłości są przejście
na emeryturę i, przeważnie, pogorszenie sytuacji materialnej, stopniowa utrata
zdrowia i spraw ności, konieczność pogodzenia się z odchodzeniem członków
rodziny i przyjaciół oraz poradzenia sobie z perspektywą zbliżającej się własnej
śmierci, bilans życia (por. Straś-Rom anow ska 2000, 2002; Szatur-Jaworska 2000;
Steuden 1990; Susułow ska 1989). Są to wydarzenia, których nadejście jest nie­
uchronne, ale w jakim ś stopniu przewidywalne, m ające charakter raczej strat niz
zysków, niosące duży ładunek negatywnych em ocji i napięcia. Przy pogarszają­
cym się zazwyczaj funkcjonowaniu psychofizycznym w starości (np. wzrastająca
niesprawność, spadek niektórych funkcji intelektualnych czy odporn ości emo­
cjonalnej) oraz ograniczonych m ożliw ościach aktywnego funkcjonowania spo­
łecznego, naturalne zdaje się sięganie po takie strategie zaradcze, które pozwalają
zm inim alizować niekorzystny wpływ stresorów. Prewencyjne przygotowywanie
się na wystąpienie różnorodnych potencjalnych strat, rozm yślanie nad różny­
mi m ożliwym i działaniam i zaradczym i, analizowanie problemów i dostępnych
zasobów, a w sytuacji napięcia poszukiwanie em ocjonalnego wsparcia i odreago­
wania u bliskich i przyjaciół wydaje się korzystne i odpowiednie do posiadanych
m ożliw ości. Jest to zgodne z doniesieniam i Ouwehanda i in. (2006) o zależności
Ł ---------------------- '" " “ “ '“ “ ‘i ~.r„„loi<in,a)33
między obiektywnymi cechami stresora a stosowaniem proaktvw
ków radzenia sobie m ówiącymi, że im w yższa jest ocena sytuacji 1 Sposo'
m ro ż e n ia dla celów osobistych i stopnia kontrolow alności tv™ Sonach
b ■ - i i /^\i • 5 y częstsza iest
preferencja strategu p ro ak tyw n ych . O bserw acje te w ydają się korespondow ać
również z teorią Baltesa i Baltes (1990; por. Freund, Baltes 1998; Lang Carsten
sen 1994), w myśl której pomyślne starzenie się polega na osiąganiu i maksyma­
lizowaniu pozytywnych (pożądanych) wyników i m inimalizowaniu czy unika­
niu negatywnych (niepożądanych) strat przy pom ocy selektywnej optym alizacji
i kompensacji. H arm onizuje to też z akcentowaniem roli doświadczenia i mą­
drości w okresie późnej dorosłości oraz charakterystycznego dla tej fazy myśle­
nia postform alnego (Stuart-H am ilton 2006; Bugajska 2005; Straś-Romanowska
2002; Cavanaugh 1997; Pietrasiński 1990). D ane te są zgodne z wynikami badań
nad znaczeniem wsparcia em ocjonalnego dla funkcjonowania w okresie staro­
ści (Krause 2005; Knoll, Schwarzer 2004; Lang, Carstensen 1994; Susułowska
1989) oraz badań hierarchii ważności potrzeb ujawniających wysokie znaczenie
roli związków interpersonalnych (Bugajska 2005; Frąckiewicz 2004; Brzezińska
2000; Zych 1999).
Celem dalszych analiz jest ustalenie uwarunkowań proaktyw nych strategii
zaradczych w śród zm iennych socjodem ograficznych oraz czynników o so ­
bowościowych - cech osobow ości ujmowanych w term inach teorii W ielkiej
Piątki oraz poczucia własnej skuteczności, dyspozycyjnego optym izm u i p o ­
czucia własnej wartości. D otychczas w literaturze przed m iotu proaktyw ne
radzenie sobie traktowane było najczęściej jako zm ienna w yjaśniająca różn o­
rodne aspekty psychospołecznego funkcjonow ania, np. wypalenie zawodowe
(Greenglass 2004, 2002 ; Schwarzer, Taubert 2002 ), radzenie sobie z chorobą
przewlekłą (Thoolen i in. 2008; Schreurs i in. 2003) czy nadwagą (M allett,
Swim 2005), postępy w rehabilitacji u pacjentów chirurgicznych (G reenglass
1 m. 2005) i kardiologicznych (Barter 2004) oraz różne w ym iary zdrowia (Fik-
senbaum i in. 2006; Słysz 2004; Pasikowski i in. 2002; G reenglass i in. 1999).
Istnieją pojedyncze doniesienia na temat poszukiw ania czynników w yjaśnia­
jących ten rodzaj aktyw ności w śród takich zm iennych osobow ościow ych, jak:
Poczucie skuteczności (D iehl i in. 2006; Schwarzer, Taubert 2002 ), sam oocena
(Umańa-Taylor i in. 2008), refleksyjność (Słysz 2004) czy kontrolowanie uwa-
81 w dążeniu do celu i od porn ość na dystraktory (D iehl i in. 2006). Z grupy
S ie n n y c h socjodem ograficznych proaktyw ność w iązano z w ykształceniem
(Ouwehand i in. 2006), ale też wskazywano, że nie są zw iązane ze zm ianą kom ­
petencji proaktyw nych podczas program u psychoedukacyjnego skierowanego
osób w wieku 50—75 lat (Bode i in. 2007). N ie były natom iast prezentowane
Prowadzone na tak dużą skalę badania nad uwarunkowaniami proaktyw nego
r d z e n ia sobie u osób w okresie późnej dorosłości.
134 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

3.1.2. Czynniki socjodem ograficzne a zachowania proaktywne


W literaturze gerontologicznej omawiane jest znaczenie zmiennych socjodemo-
graficznych w efektywnej adaptacji do starości. W skazuje się w tym kontekście na
rolę: wieku, płci, wykształcenia, stanu cywilnego, m iejsca zamieszkania, sytuacji
materialnej, stanu zdrowia (Szatur-Jaworska 2006; Leszczyńska-Rejchert 2005; Ha­
licka 2004; H alik 2002 ). Traktując proaktywność jako zbiór strategii ułatwiających
optymalne funkcjonowanie w okresie późnej dorosłości (Ouwehand i in. 2007))
m ożna przypuszczać, że istnieją powiązania pom iędzy określonymi zmiennymi
socjodem ograficznym i a stosowaniem proaktywnych sposobów radzenia sobie
przez osoby w okresie późnej dorosłości.
Jakie czynniki socjodemograficzne mają związek z proaktywnością? W celu uzy­
skania odpowiedzi na to pytanie dokonano analizy zależności między proaktywnym
radzeniem sobie a zmiennymi demograficznymi (płeć, wiek, miejsce zamieszkania,
stan cywilny, wykształcenie, sytuacja materialna i sytuacja mieszkaniowa), zmienny­
mi związanymi ze stanem zdrowia oraz z jakością relacji społecznych. Poprzedzi ją
jednak krótka charakterystyka badanej grupy osób starszych w tych obszarach.

Zm ienne dem ograficzne


O gółem przebadano 250 osób, z czego 189 to kobiety (co stanowi 75,6% bada­
nej grupy), a 61 mężczyźni (24,4%). Wiek badanych kobiet mieści się w przedziale
60—96 lat, a średnia wieku dla nich to 69,7 (przy odchyleniu standardowym wy­
noszącym 8,94). N ajm łodszy m ężczyzna miał natom iast 60 lat, najstarszy 90 lat,
a średnia wieku dla tej grupy to 69,23 (odchylenie standardowe równe jest tu 8,09).
D ane te wskazują na wyższy średni wiek w grupie kobiet w porównaniu z grupą
mężczyzn, jednak analizy statystyczne nie potwierdzają istotności tych różnic.
Porównanie odchyleń standardowych i rozrzutu wyników ujawnia większe zroz-
nicowanie badanych kobiet niż mężczyzn pod względem wieku.
G raficzną ilustracją struktury całej badanej grupy ze względu na wiek jest
wykres 2 .
A naliza rozkładu częstości wieku w badanej grupie ujawnia jego prawoskos-
ność, co oznacza, że najwięcej jest osób najm łodszych, a im badani starsi, tym
mniej licznie są reprezentowani. Jest to tendencja zgodna z trendem występującym
w ogólnej populacji ludzi w okresie późnej dorosłości.
Obok wieku i płci kontrolowano inne zmienne socjodemograficzne. Jedną z nich
jest miejsce zamieszkania, które zostało skategoryzowane następująco: wieś, małe mia'
sto (do 100 tysięcy mieszkańców), duże miasto (powyżej 100 tysięcy mieszkańców)-
Analiza struktury badanej grupy z uwagi na miejsce zamieszkania pokazuje, że najwię­
cej badanych osób (60%) mieszka w dużym mieście, co piąty (23%) zamieszkuje małe
miasto, zaś najmniejszy odsetek badaych seniorów (17%) to mieszkańcy wsi.
Proaktywność i jej uwarunkowania 135

W ykres 2. Struktura badanej grupy z uw agi na w iek

wiek
Źródło: opracowanie własne.

W ramach wykształcenia wyodrębniono kategorie: niepełne podstawowe, pod­


stawowe, zasadnicze zawodowe, średnie, niepełne wyższe, wyższe. W śród osób
starszych biorących udział w badaniach najwięcej m iało wykształcenie średnie
(40%) i wyższe (26%). Zbliżony odsetek badanych reprezentował podstawowy
(13%), zasadniczy zawodowy (11%) i niepełny wyższy (9%) poziom w ykształ­
cenia. N ajm niej było osób, które nie ukończyły nawet szkoły podstawowej (1%).
Zatem znaczna większość badanych (75%) posiadała wykształcenie co najmniej
maturalne.
Stan cywilny badanych osób ujęto w następujące kategorie: kawaler/panna, żo­
naty/zamężna, wdowiec/wdowa, rozwiedziony(a)/w separacji, w wolnym związku.
Najwięcej badanych osób (47%) posiadało żyjącego współmałżonka. Drugą pod
względem liczebności grupę stanowiły osoby, które straciły współmałżonka (32%).
Kolejną kategorię stanowią osoby będące po rozwodzie lub w separacji ( 10%); niemal
taki sam odsetek stanowią seniorzy, którzy nigdy nie wstąpili w związek małżeński
(9%). Najmniej ludzi starszych żyje w wolnym związku (2 %). Ogólnie ujmując - pra­
nie połowa badanych posiada stałego partnera - współmałżonka lub konkubenta.
Kolejną kontrolowaną zmienną była sytuacja mieszkaniowa. D okonano jej
Następującej kategoryzacji: mieszkam sam(a), ze współmałżonkiem, z dziećmi,
2 kimś innym z rodziny, z osobą niespokrewnioną, w placówce opiekuńczej,
"ś r ó d badanych osób co piąta mieszka sama (20%). Największy odsetek bada­
nych (48%) m ieszka wspólnie ze współmałżonkiem. Niem al co dziesiąty (11%)
136 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

dzieli mieszkanie z dziećmi. Sporadycznie starsza osoba mieszka z kimś z dalszej


rodziny (4%) czy z osobą niespokrewnioną (2%). Natom iast 15% biorących udział
w badaniach przebywa w placówce opiekuńczej, np. w domu pom ocy społecznej
T 3 .1. Proaktywność

M ożna potraktować stan cywilny jako czynnik związany z dostępem do waż-


jej uwarunkowania

oych zasobów, co jest szczególnie istotne w przypadku osób starszych, dla których
¿ona/mąż to często najważniejsze źródło wsparcia (Szukalski 2006b; Bee 2004-
137

Zmienną istotną dla jakości funkcjonowania w starszym wieku jest sytuacja Sygit in. 2001; Frątczak, Sobieszak 1999; Ducharm e 1994). W tym kontekście uzy­
materialna. Pomiaru jej dokonano na zasadzie samooceny —badany miał ocenić skane w opisywanych badaniach wyniki są niespójne z danymi z literatury, gdyż
swoją sytuację materialną na skali: dobra, raczej dobra, przeciętna, raczej zła, zła różnica między osobam i stanu wolnego a posiadającym i współmałżonka pozostaje
Analiza struktury badanej grupy pod względem sam ooceny sytuacji materialnej jedynie na poziom ie tendencji, natomiast istotne są różnice z osobam i, które utra­
pokazuje, że seniorzy generalnie oceniają ją nie najgorzej. W śród badanych po- ciły partnera. Wydaje się jednak uprawnione przypuszczenie, iż m im o formalnej
nad połowa ( 54 %) określa swoją sytuację materialną jako przeciętną. Ponadto nie­ utraty współmałżonka nie traci się więzi społecznych nabytych w trakcie trwania
mal trzykrotnie częściej osoby oceniają ją pozytywnie (dobra - 15%, raczej dobra małżeństwa (rodzina współmałżonka, dzieci, przyjaciele) i to one są nadal źródłem
- 19%) niż negatywnie (zła - 3%, raczej zła - 9%). wsparcia emocjonalnego w sytuacjach trudnych. Natom iast panny czy kawalero­
Przeprowadzone analizy ujawniły, że niektóre zmienne demograficzne zwią­ wie nie „dziedziczą” tych relacji i stąd u nich słabsza tendencja do poszukiwania
zane są ze stosowaniem proaktywnych strategii zaradczych. Czynnikam i istotnie wsparcia emocjonalnego w obliczu stresu. Prawdopodobne jest także, że osoby
różnicującymi skłonność do proaktywnego radzenia sobie okazały się być: płeć, stanu wolnego charakteryzują się specyficznymi cechami osobowości niesprzyja­
stan cywilny, wykształcenie i sytuacja materialna. N atom iast wiek, miejsce za­ jącymi poszukiwaniu emocjonalnego wsparcia, a których nie posiadają osoby o in­
m ieszkania i sytuacja mieszkaniowa nie wiążą się w istotny sposób z przejawia­ nym stanie cywilnym. W skazuje się na przykład na zależność między ekstrawersją
niem określonych proaktywnych zachowań zaradczych. a skłonnością do szukania wsparcia społecznego jako sposobu radzenia sobie ze
Analiza różnic związanych z płcią ujawniła, że kobiety i mężczyźni w okresie stresem (Cieślak, Eliasz 2004, s. 78-80).
późnej dorosłości różnią się istotnie pod względem stosowania dwóch strategii: po­ W ykształcenie różnicuje badane osoby starsze w zakresie radzenia sobie pro­
szukiwania wsparcia emocjonalnego i poszukiwania wsparcia instrumentalnego. Ko­ aktywnego, refleksyjnego, prewencyjnego, unikowego oraz w globalnym proaktyw-
biety częściej niż mężczyźni przejawiają te dwa zachowania zaradcze (por. aneks 6). nym radzeniu sobie (por. aneks 9 i aneks 10). Ilustracją otrzymanych wyników jest
Uzyskane wyniki wpisują się w nurt badań ukazujących częstsze korzystanie poniższy wykres.
ze wsparcia społecznego przez kobiety w porównaniu z m ężczyznam i (Cosway
i in. 2000; O leś 1996; Titkow 1993; Trauer 1992; Dunkel-Schetter i in. 1987). Tłu­ Wykres 3. Średnie wyniki w kwestionariuszu PCI osób o różnym poziomie
wykształcenia
m aczy się to głównie w aspekcie stereotypu płci, zgodnie z którym kobiety są bar­
dziej nastawione na budowanie różnorodnych więzi społecznych, bardziej otwarte
emocjonalnie, mniej skupiają się na budowaniu relacji, których bazą nie jest bliska
więź emocjonalna (np. relacji zawodowych). Stosują też więcej form radzenia so­
bie odwołujących się do relacji interpersonalnych, np. poprzez rozmowy z innymi
(Głębocka, Szarzyńska 2005; Greenglass 2004). Pośrednio uzyskane dane wiążą się
z doniesieniami mówiącymi o większym ryzyku wystąpienia różnorodnych prob­
lemów zdrowotnych i zaburzeń emocjonalnych u owdowiałych mężczyzn niż ko­
biet, co wynika z niewystarczającej zdolności ich systemu wsparcia do łagodzenia
skutków tej dotkliwej straty (Knoll, Schwarzer 2004; Bee 2004; Weidner 2000).
W badanej grupie występują różnice związane ze stanem cyw ilnym w zakresie
niepełne podstawowe zawodowe średnie niepełne wyzsze
jednej strategii - poszukiwania wsparcia emocjonalnego (por. aneks 7 oraz aneks 8)-
Podstawowe wyższe
Panny i kawalerowie najrzadziej stosują tę strategię zaradczą: mają istotnie nizsze
wyniki w tej skali niż osoby owdowiałe, rozwiedzione i żyjące w wolnych związ
proaktywne refleksyjne prewencyjne unikowe
kach; nie różnią się natom iast w sposób istotny statystycznie (jedynie na poziom 1
Źródto; opracowanie własne.
tendencji) od osób pozostających w związku małżeńskim.
138 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

M ożna wskazać na pewną ogólną tendencję w zakresie różnicowania zachowań


proaktywnych przez poziom wykształcenia. W trzech podskalach (proaktywnej,
refleksyjnej i prewencyjnej) oraz w globalnym proaktywnym radzeniu sobie naj­
wyższe wyniki uzyskują osoby z wykształceniem zawodowym i wyższym, nato­
m iast najniższe - z niepełnym podstawowym. Odmiennie kształtują się te różnice
dla skali Unikowe radzenie sobie - najwyższe wyniki osiągają tu osoby z najniż­
szym poziom em wykształcenia, zaś najniższe - z wykształceniem podstawowym.
U zyskane wyniki układaj ą się zatem w ogólny trend pozytywnej zależności pomię­
dzy wykształceniem a radzeniem sobie proaktywnym, refleksyjnym i prewencyjnym
oraz globalnym proaktywnym radzeniem sobie. Zakładając, że poziom wykształce­
nia pozwala pośrednio wnioskować o sprawności intelektualnej osoby, otrzymane
powiązania pozostają w zgodzie z teorią proaktywnego radzenia sobie, która zakłada
wykorzystywanie takich umiejętności, jak planowanie, poznawcze symulacje działa­
nia, stawianie celów, selekcja informacji, konstruowanie i ocenianie działania (Green-
glass 2002; Schwarzer, Taubert 2002; Aspinwall, Taylor 1997). W tym kontekście za­
skakujące jest, że osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym częściej stosują
wymienione strategie niż osoby z wykształceniem średnim. Wydaje się, że w tłu­
maczeniu tego wyniku odwołać się należy do społeczno-historycznych warunków
kształtujących życie dzisiejszych seniorów. Okres pracy zawodowej przypadał u nich
na lata komunizmu w Polsce. O soby z wykształceniem zawodowym pracowały z re­
guły na bardziej samodzielnych stanowiskach albo na własny rachunek (rolnicy), co
dawało im okazję do wykształcenia w sobie umiejętności wykorzystywanych w pro­
aktywnym radzeniu sobie. Natomiast osoby ze średnim wykształceniem to zazwy­
czaj różnego typu urzędnicy niższego i średniego szczebla, u których samodzielność
myślenia, stawianie celów, kreatywne podejście do antycypowanych trudności nie
były promowane. H ipoteza ta wymaga jednak dalszych szczegółowych badań.
W badanej grupie istnieje również zróżnicowanie poziomu proaktywnych zacho­
wań zaradczych w zależności od sytuacji m aterialnej (por. aneks 11). Dotyczy to
strategii proaktywnej i prewencyjnej oraz globalnego proaktywnego radzenia sobie.
O soby starsze, które oceniały swoją sytuację materialną jako dobrą, prezentują naj­
wyższe nasilenie strategii proaktywnej i prewencyjnej oraz globalnego proaktywne­
go radzenia sobie w porównaniu do osób o przeciętnej i złej kondycji finansowej.
Doniesienia z literatury akcentują dużą rolę sytuacji materialnej w ogólnej oce­
nie własnej sytuacji życiowej przez osoby starsze - m oże być ona ważnym zaso­
bem wsparcia lub źródłem silnego stresu (Pufal-Struzik 2000). Odpowiednie środ­
ki finansowe kształtują sam odzielność życiową seniorów, ich pozycję rodzinną
i społeczną oraz aktywność społeczną i kulturalną (Leszczyńska-Rejchert 2005)-
Zła sytuacja materialna nie sprzyja stosowaniu proaktywnych i prewencyjnych
strategii zaradczych — osoby dotknięte subiektywnym niedostatkiem nie patrzą
w przyszłość i nie poszukują w niej ewentualnych szans na rozwój czy potencjał-
3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 139

nych zagrożeń w celu przygotowania się na nie. Brak odpowiedniego zabezpiecze­


nia finansowego wymusza koncentrację na teraźniejszości i, być może, stosowanie
raczej reaktywnych niż proaktywnych strategii. Biorąc też pod uwagę fakt, że za­
leżność między proaktywnym radzeniem sobie a sytuacją materialną ma charakter
korelacyjny, m ożna się zastanawiać, czy to raczej brak proaktywnego nastawienia
nie stał się przyczyną słabej kondycji finansowej seniorów. Pozostaje to kwestią
nierozstrzygniętą na bazie omawianych wyników.
Analiza uzyskanych wyników ujawniła, że nie występuje związek między wie­
kiem a proaktywnymi zachowaniami zaradczymi (por. aneks 3). Stosowanie om a­
wianych strategii radzenia sobie nie różnicują również takie zmienne demograficz­
ne, jak miejsce zam ieszkania (por. aneks 5) i sytuacja mieszkaniowa (por. aneks 4).
Brak związku pom iędzy stosowaniem proaktywnych strategii zaradczych
a wiekiem koresponduje z danymi mówiącymi o braku związku między cecha­
mi demograficznymi, m.in. wiekiem właśnie, a poprawą um iejętności proaktyw­
nego radzenia sobie w wyniku uczestniczenia w programie psychoedukacyjnym
skierowanym do seniorów (Bode i in. 2007). Niewykrycie istotnych zależności
pomiędzy wiekiem a radzeniem sobie wynikać m oże również ze zbyt globalnej
konceptualizacji tej zmiennej. Proponuje się czasami stosowanie bardziej szcze­
gółowego podejścia, koncentrującego się na specyficznych, konkretnych zachowa­
niach zaradczych, a nie na globalnym ich pomiarze - szczególnie właśnie u osób
w podeszłym wieku (M artin i in. 2001).
N ie występują w badanej grupie różnice w stosowaniu proaktywnych sposo­
bów zaradczych również ze względu na m iejsce zam ieszk an ia oraz rodzaj sytua­
cji m ieszkaniow ej. O znacza to zatem, że osoba w starszym wieku niezależnie od
tego, czy mieszka na wsi czy w mieście oraz czy mieszka sama, w domu rodzinnym
czy w domu pom ocy społecznej stosuje proaktywne strategie zaradcze. W każdym
miejscu m ożna być proaktywnym w sensie koncentrowania swych wysiłków na
osiąganiu stawianych sobie celów i wykorzystywaniu zasobów społecznych do ich
realizacji oraz traktowaniu wymagań różnorodnych sytuacji raczej jako wyzwań
niż zagrożeń. W tym zakresie uzyskane wyniki pozostają w sprzeczności z tymi
ustaleniami, które prezentują mieszkańców placówek opiekuńczych, jako bier­
nych i uzależnionych od pom ocy (Mielczarek 2005; Gębo rek 2001; Nosal 1986b),
choć nie jest to obraz jedyny (por. Bąbka 2006).

Zmienne zw iązane ze zdrowiem


Badana osoba oceniała swój stan zdrowia na skali: dobry, raczej dobry, przecięt­
ny, raczej zły, zły. Struktura badanej grupy ze względu na samoocenę stanu zdrowia
przedstawia się następująco: połowa badanych (51%) określa swój stan zdrowia na po­
ziomie przeciętnym, pozytywnie ocenia swój stan zdrowa dwa razy więcej (dobry —
—11%, raczej dobry —22%) seniorów niż negatywnie (zły —5%, raczej zły —11%).
140 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

W celu uzyskania danych o stanie zdrowia badanej grupy sprawdzono dodat­


kowo, ilu spośród jej członków było hospitalizowanych w ciągu ostatniego roku.
Fakt pobytu danej osoby w szpitalu w ciągu ostatnich 12 miesięcy m ożna trak­
tować jako obiektywny (w odróżnieniu od samooceny funkcjonowania zdrowot­
nego) wskaźnik stanu zdrowia badanej grupy. C zęstość hospitalizacji wśród ba­
danych osób wynosi 21 %, co oznacza, że zdecydowana większość badanych nie
była w ciągu ostatniego roku hospitalizowana, jedynie co piąty z nich przebywał
na leczeniu szpitalnym.
Wyniki analiz odnośnie zależności proaktywnych strategii radzenia sobie i sta­
nu zdrowia (sam oocena stanu zdrowia i hospitalizacje) przedstawiają się następują­
co. Subiektyw na ocena stanu zdrowia różnicuje osoby starsze w zakresie dwóch
strategii zaradczych, proaktywnej i refleksyjnej, oraz globalnego proaktywnego ra­
dzenia sobie (por. aneks 12). Uzyskane wyniki wskazują, że wśród seniorów osoby,
które najgorzej wartościują swój stan zdrowia, osiągają najniższy poziom strategii
proaktywnej i refleksyjnej oraz globalnego proaktywnego radzenia sobie w porów­
naniu do osób, które oceniają go jako dobry i przeciętny.
D okonano również porównania częstości stosowania poszczególnych proak­
tywnych strategii zaradczych w zależności od faktu hospitalizacji w ciągu ostat­
nich 12 miesięcy (co pośrednio stanowi obiektywny wskaźnik stanu zdrowia).
Uzyskane wyniki nie wykazują różnic w zakresie zachowań proaktywnych między
osobam i leczonymi ostatnio w szpitalu i nieprzebywającymi tam (por. aneks 13).
Istotny okazał się więc związek z subiektywną oceną stanu swojego zdrowia, na­
tom iast obiektywny jego wskaźnik - pobyt w szpitalu w okresie ostatnich 12 mie­
sięcy - nie wiązał się istotnie z przejawianiem określonych proaktywnych zacho­
wań zaradczych. Jest to zgodne z doniesieniami na temat większej wagi samooceny
stanu zdrowia dla psychospołecznego funkcjonowania i poziomu aktywności osób
w podeszłym wieku w porównaniu z danymi obiektywnymi, np. liczbą i rodzajem
dolegliwości czy hospitalizacją. Subiektywna ocena zdrowia i sprawności trakto­
wana jest jako najbardziej istotny, wiarygodny i przydatny wskaźnik dotyczący
tej sfery funkcjonowania (Kaczmarek i in. 2006; Leszczyńska-Rejchert 2005; Bee
2004; Trafiałek 1998b). W badanej grupie wystąpiła istotna zależność pomiędzy
stanem zdrowia a radzeniem sobie proaktywnym i refleksyjnym oraz globalnym
proaktywnym radzeniem sobie. W śród seniorów osoby, które najgorzej wartościu­
ją swój stan zdrowia, osiągają najniższy poziom strategii proaktywnej i refleksyj­
nej oraz globalnego proaktywnego radzenia sobie w porównaniu z osobam i, które
oceniają go jako dobry i przeciętny. Być m oże zły stan zdrowia wymusza skupianie
się na teraźniejszości i na łagodzeniu już istniejących dolegliwości, co nie sprzyja
zorientowanemu na przyszłość proaktywnemu radzeniu sobie. Ponadto, podobnie
jak w przypadku sytuacji materialnej, omawiana zależność ma charakter korelacyj­
ny, co m oże rodzić pytanie, czy to raczej brak proaktywnego nastawienia nie stał
___________________________________________ 3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 141

się przyczyną słabej kondycji zdrowotnej. Pozostaje to kwestią nierozstrzygniętą


na bazie omawianych wyników.

Jakość relacji społecznych


W celu poznania sytuacji społecznej badanych osób sprawdzono, jak oceniają
oni stosunki ze swoją rodziną i przyjaciółmi. Samooceny relacji interpersonalnych
dokonywano na skali: dobre, raczej dobre, raczej złe, złe. W sytuacji, gdy osoba
badana była np. niezamężna czy bezdzietna, możliwa była odpowiedź „nie posia­
dam ” (męża, żony, dziecka). D o dalszych analiz wykorzystano tylko dane odnoś­
nie oceny relacji interpersonalnych, dlatego poszczególne liczebności w poniż­
szych opisach różnią się m iędzy sobą (por. aneks 14).
Analiza oceny stosunków ze współmałżonkiem ukazuje, że w zdecydowanej
większości relacje te są dobre (61%) i raczej dobre (31%). Jako złe i raczej złe ocenia
je łącznie niecałe 10% badanych seniorów.
W śród osób posiadających dzieci prawie wszystkie oceniają swoje relacje z nimi
jako dobre (72%) i raczej dobre (25%). Tylko sześcioro badanych ma, w swojej opi­
nii, złe stosunki z własnymi dziećmi.
Wśród badanych seniorów znakomita większość pozytywnie ocenia swoje sto­
sunki z m ałżonkam i swoich dzieci (dobre - 62% i raczej dobre - 29%). Tylko co
dziesiąty z nich posiada złe i raczej złe relacje z zięciem czy synową.
Tylko jedna osoba badana ma w swojej opinii złe stosunki z wnukami. Pozosta­
łe osoby, które posiadają wnuki (162), uważają swoje relacje z nimi za pozytywne.
Pozytywnie oceniane przez łudzi starszych są ich stosunki z rodzeństwem (dobre
- 60% i raczej dobre - 33%). Tylko co piętnasty relacje z nimi ocenia jako negatywne.
Jeśli osoba utrzymuje kontakty z innymi członkami rodziny, to na ogół ocenia
je pozytywnie jako dobre (55%) i raczej dobre (40%). Tylko nieliczni mają złe rela­
cje z dalszą rodziną.
Prawie każda badana osoba (246 seniorów) ma w swoim otoczeniu kogoś spoza
rodziny, kogo uznaje za przyjaciela. Niemal jednomyślnie (244 wskazań) osoby takie
mają pozytywne relacje ze swoimi przyjaciółmi czy bliskimi znajomymi.
Kolejną kontrolowaną zmienną jest poczucie osamotnienia. O soba badana do­
konywała oceny częstości doświadczania poczucia osam otnienia na czterostop­
niowej skali: nigdy, czasem, często, zawsze. C zęstość doświadczania poczucia osa­
motnienia w badanej grupie przedstawia się następująco. W śród wszystkich osób
badanych nigdy nie czuje się osam otniona co trzecia z nich (37%), u pozostałych
poczucie osam otnienia występuje w różnym stopniu. Najwięcej osób, około po­
łowa badanej grupy (50%), doświadcza go czasem, często odczuwa je co dziesiąty
senior, a zawsze towarzyszy ono dwóm osobom na sto.
W celu wykonania analiz dotyczących zróżnicowania proaktywnych zachowań
zaradczych w zależności od jakości relacji społecznych (czyli oceny stosunków
142 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

z członkam i rodziny i przyjaciółmi oraz poczucia osam otnienia) dokonano po­


działu badanych osób na trzy grupy. Pierwsza grupa to osoby posiadające dobre
relacje interpersonalne (osoby oceniające je w kategoriach: dobre i raczej dobre),
druga grupa - osoby mające złe stosunki z innymi (osoby oceniające je w katego­
riach: złe i raczej złe), trzecia grupa - osoby wskazujące na brak partnera w danym
typie relacji (np. współmałżonka, wnuka). Następnie porównano średni poziom
nasilenia proaktywnych strategii pomiędzy wyodrębnionymi grupami. Rodzaj re­
lacji ze w spółm ałżon kiem różnicuje badaną grupę w zakresie stosowania strategii:
refleksyjne radzenie sobie, strategiczne planowanie i unikowe radzenie sobie (por.
aneks 15). O soby mające złe relacje z m ężem /żoną osiągają wyniki niższe niż oso­
by z dobrym i relacjami i nieposiadające współmałżonka w zakresie refleksyjnego
radzenia sobie i strategicznego planowania, natomiast w zakresie unikowego radze­
nia sobie osoby posiadające dobre relacje ze współmałżonkiem mają istotnie niż­
sze wyniki niż osoby niemające męża/żony. Analizowaniu problemu i dostępnych
zasobów, generowaniu hipotetycznych planów działania i porównywaniu ich przy­
puszczalnej efektywności, określaniu celów i sposobów ich osiągnięcia nie sprzyja
zatem posiadanie złych relacji małżeńskich. Dobre stosunki z m ężem /żoną bądź
nieposiadanie współmałżonka są w tym kontekście korzystniejsze - zapewniają
prawdopodobnie poczucie bezpieczeństwa i stabilności sytuacji, a to daje podsta­
wy do jakiegokolwiek planowania. Brak współmałżonka związany jest natomiast
ze zwlekaniem z podjęciem działań w obliczu zbliżającej się sytuacji trudnej bar­
dziej niż posiadanie dobrych z nim relacji.
Stosunki z dziećm i różnicują badaną grupę osób starszych w zakresie jednej
strategii: poszukiwanie wsparcia emocjonalnego (por. aneks 16). O soby oceniają­
ce swoje relacje z dziećmi jako dobre wykazują wyższe nasilenie strategii poszu­
kiwanie emocjonalnego wsparcia niż osoby bezdzietne. Dobre relacje z dziećmi
są zatem źródłem dużego poczucia wsparcia - dają możliwość ujawnienia swoich
uczuć, rozmowy o nich, szukania upewnienia o miłości, sympatii, przywiązaniu.
Jest to szczególnie ważne w okresie późnej dorosłości, gdy kontakty z innymi oso­
bami z otoczenia (przyjaciółmi, znajomymi z pracy, sąsiadam i) z racji ich zazwy­
czaj też podeszłego wieku są utrudnione albo bezpowrotnie tracone. Bezdzietnosc
pozbawia tego ważnego oparcia.
Relacje z synow ą/zięciem różnicują badaną grupę w zakresie strategii: proak-
tywne radzenie sobie, poszukiwanie wsparcia emocjonalnego i globalne proaktyw-
ne radzenie sobie (por. aneks 17). O soby niemające synowych/zięciów u zy sk u j
najniższe wyniki w zakresie proaktywnego radzenia sobie i poszukiwania emocjo­
nalnego wsparcia oraz globalnej proaktywności w porównaniu do osób mających
zarówno dobre, jak i złe relacje ze współmałżonkiem dziecka. O znacza to, że brak
takich osób w rodzinie nie sprzyja stawianiu sobie celów i konsekwentnemu ich
realizowaniu oraz pozbawia ważnego źródła emocjonalnego oparcia.
3.1 Proaktywność i jej uwarunkowania 143

W przypadku analiz relacji osób starszych z w nukam i wzięto pod uwagę jedy­
nie dwie grupy: osoby pozytywnie oceniające swoje stosunki z wnukami i osoby
niebędące dziadkam i ani babciami (z uwagi na zbyt niską liczebność trzeciej gru­
py - jako złe oceniła te relacje jedynie jedna osoba). Wykazano istnienie różnic
między omawianymi dwiema grupami w zakresie strategii: proaktywne radzenie
sobie, prewencyjne radzenie sobie, poszukiwanie wsparcia emocjonalnego oraz
globalne proaktywne radzenie sobie (por. aneks 18). W wymienionych podskalach
seniorzy posiadający dobre stosunki z wnukami uzyskują wyniki wyższe niż nie-
posiadający wnuków. Stworzenie pozytywnych więzi z wnukami jest zatem ko­
rzystne z uwagi zarówno na możliwość czerpania z nich emocjonalnego wsparcia,
jak i na ich związek z um iejętnością poszukiwania w przyszłości tak wyzwań, jak
i zagrożeń, przygotowywania się do nich, wytrwałego dążenia do ich realizacji.
Dobre stosunki z m łodszym pokoleniem wydają się być sprzyjające dla przedsta­
wicieli starszego pokolenia i pod względem emocjonalnym, i poznawczo-behawio-
ralnym - zapewniają komfort emocjonalny i jednocześnie kierują myślenie i dzia­
łania „ku przyszłości” .
Sposób, w jaki osoby starsze oceniały swoje relacje z rodzeństw em , nie różni­
cuje badanej grupy w zakresie stosowania proaktywnych form radzenia sobie (por.
aneks 19). Podobnie stosunki z członkami dalszej rodziny nie stanowią czynnika
różnicującego w tym zakresie (por. aneks 20 ).
D okonanie analizy różnic pod względem proaktywnych zachowań zarad­
czych pom iędzy osobam i o różnych relacjach z p rzy jaciółm i nie było możliwe
z powodu zbyt małej liczebności dwóch grup (mających złe relacje przyjaciel­
skie i nieposiadających przyjaciół), (por. aneks 14). M ożna jedynie wnioskować
o pewnej tendencji do najwyższego nasilenia proaktyw ności w grupie osób po­
zytywnie oceniających swoje stosunki z przyjaciółm i (por. aneks 21). Silne i po­
zytywne więzi z przyjaciółm i zdają się sprzyjać aktywnemu i konstruktywnemu
radzeniu sobie w obliczu trudności oraz zapewniać em ocjonalny kom fort i po­
czucie dostępności pomocy.
Dodatkowo sprawdzono zależność pom iędzy nasileniem poczucia osam otn ie­
nia a proaktywnymi zachowaniami zaradczymi (por. aneks 21). W badanej grupie
wystąpiła ujemna, choć na niskim poziomie, korelacja pom iędzy poczuciem osa­
motnienia a radzeniem sobie proaktywnym, refleksyjnym, prewencyjnym, strate­
gicznym planowaniem oraz globalnym proaktywnym radzeniem sobie. O znacza
to> że im osoba częściej czuje się osam otniona, tym mniejszą ma tendencję do
Przejawiania wymienionych zachowań. N ie ma natomiast związku pom iędzy po­
czuciem osam otnienia a poszukiwaniem wsparcia emocjonalnego i instrumental­
nego oraz unikowym radzeniem sobie.
Podsum ow ując dotychczasowe ustalenia, m ożna przedstaw ić kilka w nio­
sków. Pozytywne więzi z członkam i rodziny stanowią czynnik sprzyjający
144 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

poszukiw aniu w sparcia em ocjonalnego jako proaktyw nej strategii zaradczej


w obliczu trudnych sytuacji. Jest to zgodne z tezam i o wiodącej roli rodziny
jako źródła wsparcia w okresie późnej dorosłości i pozytyw nym zw iązku dobrej
sytuacji rodzinnej z wysokim poczuciem własnej w artości seniorów, poczuciem
użyteczności, pozytyw nym bilansem życiowym, optym izm em - czyli pozy­
tywną adaptacją do starości (Szatur-Jaworska i in. 2006; Węgrzyn 2006; Lesz­
czyńska- Rejchert 2005; Tokaj 2005). Pośrednio wspiera to tezę o dużej efektyw­
ności, dostępności i benefitach z korzystania z naturalnych (spontanicznych)
sieci wsparcia, w których udział jest dobrowolny i wzajem ny (Sęk 2004, 2001a)
oraz o wpływie bliskich relacji interpersonalnych na jakość życia poprzez wy­
korzystywanie bardziej efektywnych startegii zaradczych i rzadsze stosowanie
strategii nieadaptacyjnych, skoncentrowanych na kontrolowaniu swoich nega­
tywnych stanów em ocjonalnych (G reenglass 1993; Greenglass i in. 1999). Z asta­
nawia fakt, że istotne dla poszukiw ania w sparcia em ocjonalnego w sytuacjach
trudnych są dobre kontakty ze w szyskim i w yróżnionym i członkam i rodziny
oprócz więzi m ałżeńskich. Znajduje to potw ierdzenie w analizie zw iązku sta­
nu cywilnego z różnym i form am i proaktyw ności w badanej grupie, która wy­
kazała, że panny i kawalerowie rzadziej korzystają z em ocjonalnego wsparcia
w sytuacjach stresowych niż osoby owdowiałe, rozw iedzione i żyjące w wolnych
związkach; nie różnią się natom iast w tym zakresie na poziom ie istotnym staty­
stycznie od osób pozostających w zw iązku m ałżeńskim (por. aneks 7). Uzyskane
zależności pozostają pozornie niezgodne z doniesieniam i o zasadniczej wadze
więzi m ałżeńskich dla poczucia satysfakcji z życia czy poczucia bezpieczeństwa
w okresie starości (Szukalski 2006b; Bee 2004; H alik 2002; Sygit in. 2001; Frą-
tczak, Sobieszak 1999; D ucharm e 1994). Jednak być m oże sam fakt posiadania
udanych relacji z m ężem /żon ą jest dośw iadczeniem już na tyle zapewniającym
em ocjonalny kom fort, dowartościowanie i bezpieczeństwo, że nawet w obliczu
potencjalnych trudności osoba nie ma potrzeby szukania dodatkowego wspar­
cia w tym zakresie.
Korzystne dla proaktywności wydają się być dobre relacje z przyjaciółmi, które
wykazują pozytywny związek zarówno z globalnym proaktywnym radzeniem so­
bie, jak i ze wszystkim i (oprócz unikowej) strategiami zaradczymi. Koresponduje
to z doniesieniami różnych autorów na temat dużego znaczenia stosunków przy­
jacielskich (a nawet większego niż stosunków rodzinnych) dla poczucia jakości
życia osób starszych, poczucia osamotnienia, samooceny, zachowań zaradczych
(por. Braun-Gałkowska 2006; Syrek 2002; M artin i in. 2001; Szatur-Jaworska 2000;
Lang, Carstensen 1994; Jaroszczyk 1982). Podtrzymywanie i dbanie o kontakty
z innymi ludźmi, spoza rodziny, jest zatem korzystne także z punktu widzenia
proaktywnego zm agania się z trudnymi sytuacjami, jakie niesie ze sobą okres póź­
nej dorosłości.
3 1 Proaktywność i jej uwarunkowania 14 5

K olejnym interesującym zw iązkiem jest zależność m iędzy jakością relacji


ze w spółm ałżonkiem i przyjaciółm i a unikowym radzeniem sobie O sob y nie­
zam ężne oraz takie, które nie posiadają nikogo w swoim otoczeniu, kogo m o­
głyby traktować jak przyjaciela istotn ie częściej unikają podejm ow ania działań
w obliczu zbliżającej się sytuacji trudnej w porów naniu z ludźm i o pozytyw ­
nych w ięziach z m ężem /żon ą i przyjaciółm i. M ożn a zatem potraktow ać trud
i troskę o utrzym yw anie dobrych stosun ków ze w spółm ałżonkiem i przyja­
ciółm i jako czynnik chroniący przed biernym , niekonstruktywnym , ucieczko­
wym radzeniem sobie.
Potw ierdzeniem om ów ionych dotychczas zależn ości jest ujaw niony zw ią­
zek m iędzy poczuciem osam otnienia a proaktyw nością. W śród badanych
osób w ystąpiła ujem na korelacja pom iędzy poczuciem osam otnienia a niektó­
rymi proaktyw nym i strategiam i: im osoba częściej czuje się osam otnion a, tym
m niejszą ma tendencję do stosow ania proaktyw nego, refleksyjnego, prewen­
cyjnego radzenia sobie i strategicznego planowania jako strategii zaradczych
oraz tym n iższy osiąga poziom globalnego proaktyw nego radzenia sobie. O sa ­
m otniona osob a starsza ma zatem małe skłonn ości do patrzenia w przyszłość
pod kątem ewentualnych wyzwań czy nawet zagrożeń, przygotowywania się do
nich, analizow ania dostępnych zasobów, oceniania potencjalnej efektywności
różnych planowanych w obliczu trudności działań. Biorąc pod uwagę, że silne
poczucie osam otnienia wiąże się w starości z negatywnymi skutkam i w p sy­
chicznej, społecznej i som atycznej sferze funkcjonow ania (D ubas 2000; Lesz-
czyńska-Rejchert 2005), a nawet z depresją (Filipek 2004), otrzym ane wyniki
m ożna w iązać z koncentracją aktyw ności sam otnego seniora wokół codzien­
nych, aktualnych spraw (coraz trudniejszej w kontekście zm ian zachodzących
wraz z procesem starzenia się i zw iązanych z tym chorobam i) bez proaktyw ­
nej postawy. M ożn a także przypuszczać, że osam otnienie, będąc zw iązane
bądź z brakiem bliskich osób, bądź z niesatysfakcjonującym i relacjam i z nim i,
zm niejsza m ożliw ości starszego człowieka do rozm ow y o ewentualnych za­
grożeniach, wyzwaniach, planach poradzenia sobie z nim i oraz eliminuje inne
osoby jako potencjalne zasoby w tych działaniach. Ponadto poczucie o sam o t­
nienia negatywnie zabarw ia całą sferę em ocjonalnego funkcjonow ania, co jest
niekorzystne dla budowania i rozw ijania proaktyw nych strategii zaradczych
w świetle tezy o m aksym alizow aniu efektyw ności radzenia sobie w sytuacji
spójności em ocji, poznania i zachowania (Schwarzer, Taubert 2002; Green-
glass i in. 1999).
Podsumowanie roli czynników socjodem ograficznych (tj. zmiennych dem o­
graficznych, zmiennych związanych ze zdrowiem i z jakością relacji społecz­
nych) w różnicowaniu stosow ania proaktywnych strategii radzenia sobie pre­
zentuje tabela 1.
146 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości 3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 147

Tabela 1. Podsumowanie czynników socjodemograficznych istotnych dla proaktywnych Tabela 2. Średnie (M) i odchylenia standardowe (SD) wyników w NEO-FFI w badanej
zachowań zaradczych u osób w starszym wieku grupie

Podskale Cechy
Czynniki różnicujące M SD
(radzenie sobie) osobowości
wykształcenie, sytuacja materialna, samoocena stanu zdrowia, neurotyczność 22,37 7,34
proaktywne
synowa/zięć, wnuki
ekstrawersja 25,74 6,88
refleksyjne wykształcenie, samoocena stanu zdrowia, współmałżonek
otwartość 23,77 6,41
strategiczne współmałżonek
ugodowość 31,54 5,38
prewencyjne wykształcenie, sytuacja materialna, wnuki
sumienność 33,84 6,43
instrumentalne płeć
Źródło: opracowanie własne.
emocjonalne płeć, stan cywilny, dzieci, synowa/zięć, wnuki
unikowe wykształcenie, współmałżonek W celu stwierdzenia kierunku i siły zależności między proaktywnymi strate­
wykształcenie, sytuacja materialna, samoocena stanu zdrowia, giami zaradczymi a czynnikami osobowości obliczono współczynniki korelacji dla
globalne
synowa/zięć, wnuki
obu tych zmiennych (por. tabela 3).
Źródło: opracowanie własne.
Tabela 3. Współczynniki korelacji pomiędzy wynikami w PCI a cechami osobowości
(NEO-FFI) w badanej grupie
3.1.3. Cechy osobowości a proaktyw ne strategie radzenia sobie
Podskale Neuro­ Ekstra­ Sumien­
W literaturze przedm iotu wskazuje się na istotny związek pomiędzy cechami oso­ (radzenie sobie) tyczność Otwartość Ugodowość
wersja ność
bowości ujmowanymi w teorii Wielkiej Piątki a różnymi wymiarami funkcjono­ proaktywne -0,48** 0,54** 0,34** -0,01 0,42**
wania psychofizycznego i społecznego (Strelau 2006; C osta, M cCrae 2005; Pervin,
refleksyjne -0,29** 0,38** 0,22** 0,10 0,47**
John 2002), w tym aktywnością zaradczą w obliczu sytuacji trudnych. Związki
strategiczne -0,24** 0,27** 0,16** 0,07 0,29**
między osobowością a radzeniem sobie ze stresem zachodzą przede wszystkim dla
prewencyjne -0,19** 0,32** 0,18** 0,00 0,43**
dwóch spośród pięciu głównych cech osobowości: neurotyczności i ekstrawersji.
N eurotyczność wiąże się z małą zdolnością podejmowania decyzji, fantazjowa­ Instrumentalne -0,03 0,36** 0,15* 0,14* 0,18**

niem, wrogością i samoobwinianiem. Ekstrawersja związana jest natomiast z op­ emocjonalne -0,14* 0,45** 0,06 0,18** 0,22**
tymizmem, um iejętnością tzw. pozytywnego myślenia i racjonalnego działania. unikowe 0,05 -0,06 -0,09 -0,05 -0,10
Ponadto otwartość wykazuje pozytywną zależność z wykorzystywaniem humoru globalne -0,32** 0,51** 0,26** 0,08 0,46**
jako strategii zaradczej, a negatywną - z radzeniem sobie poprzez wiarę. Ugodo- ** Korelacja jest istotna na poziomie 0,01 (dwustronnie).
wość wykazuje pozytywny związek z samopoświęcaniem, zaś sumienność ujem­ * Korelacja jest istotna na poziomie 0,05 (dwustronnie).
ny z regresją (Zawadzki i in. 1998; Makowska, Poprawa 1996). Badania dotyczące Źródło: opracowanie własne.
zależności osobowości i stylów radzenia sobie także ukazują istnienie pewnych
powiązań między tymi zmiennymi. Styl zadaniowy koreluje ujemnie z neurotycz- Analiza macierzy korelacji w całej grupie badanych ujawnia liczne związki mię­
nością, a dodatnio z ekstrawersją i sumiennością. Styl emocjonalny okazuje się byc dzy proaktywnymi form am i radzenia sobie i cechami osobowości ujmowanymi
powiązany pozytywnie z neurotycznością, a negatywnie z ekstrawersją, ugodowos- w kwestionariuszu N E O -FF I, które kształtują się na umiarkowanym poziom ie
cią i sum iennością. N atom iast styl ucieczkowy łączy się z osobowością tylko w za­ (maksymalne współczynniki korelacji rzędu 0,50). W przypadku neurotyczności
kresie ekstrawersji (Cosway i in. 2000). Wydaje się zatem zasadne poszukiwanie mają one charakter ujemny, natom iast w pozostałych czynnikach - dodatni.
powiązania proaktywnego radzenia sobie i cech osobowości. Najsilniejsze korelacje z cechami osobowości spośród wszystkich zachowań
Poziom cech osobowości (w ujęciu C osty i M cCrae) w grupie badanych osób zaradczych ma strategia proaktywna. Związana jest ona najmocniej z ekstrawer­
starszych przedstawia tabela 2 . sją. Radzenie sobie refleksyjne, prewencyjne i strategiczne planowanie wykazują
14 8 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

najsilniejsze zależności z sumiennością. W skazane cztery zachowania proaktyw-


ne najsłabiej są natomiast związane z otwartością na doświadczenie. Kolejne dwie
strategie - poszukiwanie wsparcia instrumentalnego i emocjonalnego - korelują
na najwyższym poziom ie z ekstrawersją. Unikowe radzenie sobie nie ma istotnych
korelatów wśród cech osobowości. Globalne proaktywne radzenie sobie najsilniej
jest powiązane z ekstrawersją i sumiennością, a najsłabiej - z otwartością.
W śród omówionych zależności daje się zaobserwować, że cztery czynniki
Wielkiej Piątki (neurotyczność, ekstrawersja, otwartość i sumienność) są korela-
tami kilku wymiarów proaktywności ujmowanej w kwestionariuszu PC I: radze­
nia sobie proaktywnego, refleksyjnego, prewencyjnego, strategicznego planowania
oraz globalnego proaktywnego radzenia sobie, przy czym neurotyczność wyka­
zuje zależności negatywne, a pozozstałe cechy - pozytywne. O d tego modelu od­
biegają skale: Poszukiwanie wsparcia instrumentalnego, Poszukiwanie wsparcia
emocjonalnego i Ucieczkowe radzenie sobie. Tabela 4 prezentuje podsumowanie
osobowościowych korelatów proaktywnych strategii radzenia sobie (kryterium
podziału związków na słabsze i silniejsze uczyniono wartość współczynnika ko­
relacji równą 0,30).

Tabela 4. Podsumowanie korelatów (spośród cech osobowości) proaktywnych


zachowań zaradczych u osób w starszym wieku

Podskale Neuro­ Ekstra­ Ugodo- Sumien­


Otwartość
(radzenie sobie) tyczność wersja wość ność

proaktywne -- + + + + + +
refleksyjne - + + + + +
strategiczne - + + +
prewencyjne - + + + + +
instrumentalne + + + + +
emocjonalne - + + + +
unikowe
globalne + + + + +
+ związek dodatni słabszy
+ + związek dodatni silniejszy
- związek ujemny słabszy
— związek ujemny silniejszy
Źródło: opracowanie własne.

Brak w dostępnej literaturze przedm iotu doniesień na temat bezpośredniego


powiązania proaktywności i cech osobowości uniemożliwia porównanie wyników
niniejszych badań z wynikami badań innych autorów. Jednakże m ożna pośrednio
3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 149

wnioskować o jakości tych powiązań na podstawie teoretycznego i empirycznego


opisu poszczególnych proaktywnych strategii i czynników osobowości.
Proaktyw ne radzenie sobie okazuje się być pozytywnie związane z ekstrawer-
sją, sum iennością i otwartością na doświadczenie, a negatywnie z neurotycznością.
Oznacza to, że osoba tym częściej autonomicznie stawia sobie cele, wytrwale dąży
do ich realizacji i poszukuje w przyszłości wyzwań i szans rozwoju, im bardziej
jest ekstrawertywna (towarzyska, życiowo aktywna, optymistycznie nastawiona
do życia, poszukująca wrażeń), sumienna (wytrwała, silnie zmotywowana w swo­
ich dążeniach, skrupulatna, rzetelna) i otwarta na doświadczenia (ciekawa świata,
kreatywna, o twórczej wyobraźni, niekonwencjonalna i niezależna intelektualnie,
skłonna do poszukiwań nowych idei) oraz im mniej jest neurotyczna (im bardziej
jest stabilna emocjonalnie, bez doświadczania obaw i napięć). Związek między
proaktywną strategią zaradczą a ekstrawersją zachodzi prawdopodobnie poprzez
ujmowane przez ten czynnik wymiary aktywności i potrzeby stymulacji (McCrae,
Costa 2005; Zawadzki i in. 1998), które mogą się wiązać z charakterystycznym dla
proaktywnej strategii nastawieniem na przyszłość, poszukiwaniem w niej wyzwań
i realizowaniem szans na rozwijanie siebie (Schwarzer, Taubert 2002; Greenglass
i in. 1999). Poziom sumienności określa indywidualny stopień organizacji, wytrwa­
łości i motywacji w zachowaniach ukierunkowanych na cel (McCrae, C osta 2005,
s. 66-70; Pervin 2002, s. 61; Pervin, John 2002, s. 269-270; O leś 2005, s. 156; Za­
wadzki i in. 1998). Z dużym jej nasileniem związana jest wiarygodność, silna wola,
zdyscyplinowanie, wytrwałość, skrupulatność, rzetelność, które to cechy prawdo­
podobnie sprzyjają tym aspektom proaktywności, które wiążą się z wytrwałością
w osiąganiu celów czy gromadzeniem i wzmacnianiem zasobów (Greenglass 2002 ;
Schwarzer, Taubert 2002 ; Greenglass i in. 1999). O tw artość na doświadczenie opi­
suje stopień, zakres i złożoność aktywności osoby (tak aktywności umysłowej,
jak i poszukiwania nowych doświadczeń), czyli aktywne poszukiwanie nowych
doświadczeń, tolerancję i badanie tego, co nieznane, kreatywność, niekonwencjo­
nalny styl myślenia i działania (M cCrae, C osta 2005, s. 66-70; O leś 2005, s. 156;
Pervin 2002 , s. 61; Zawadzki i in. 1998, s. 13-20). Takie charakterystyki tego czyn­
nika korespondują ze związanym z proaktywną strategią zaradczą aktywnym an­
tycypowaniem potencjalnych wyzwań czy stresorów (w odróżnieniu od biernego
reagowania na zaistniałe okoliczności), kreowaniem różnych sposobów działa­
nia, poszukiwaniem różnorodnych zasobów zaradczych (Greenglass i in. 2006;
Greenglass 2002 ; Schwarzer, Taubert 2002 ; Greenglass i in. 1999). Związek neu-
rotyczności z proaktywną strategią zaradczą jest, jak się wydaje, odbiciem tezy
0 powiązaniu proaktywnego radzenia sobie z pozytywnymi em ocjam i - wysokiej
proaktywności sprzyja stabilność emocjonalna, rzadkie doświadczanie obaw
1 napięć, zrównoważenie. Zatem jeśli osoba jest niestabilna emocjonalnie, często
doświadcza różnego typu lęków i napięć, jest niepewna siebie, ma poczucie za­
150 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

grożenia, to wówczas rzadko będzie sam a stawiała sobie cele czy aktywnie poko­
nywała napotykane trudności (M cCrae, C osta 2005; Greenglass 2002 ; Greenglass
i in. 1999; Zawadzki i in. 1998). Jest to zbieżne z wynikami badań empirycznych
w których proaktywne radzenie sobie było negatywnie skorelowane z depresją i lę_
kiem u osób w okresie wczesnej i średniej (Greenglass i in. 1999; Pasikowski i in
2002 ) oraz późnej dorosłości (Greenglass i in. 2006). W sparciem dla otrzymanych
wyników są także badania nad powiązaniem cech osobowości i stylów radzenia
sobie ze stresem w ujęciu Endlera i Parkera, w których neurotyczność korelowa­
ła ujemnie ze stylem zadaniowym, a dodatnio ze stylem em ocjonalnym (Cosway
i in. 2000 ).
Refleksyjne radzenie sobie jest pozytywnie związane z sumiennością, ekstra­
wersją i otwartością, a negatywnie z neurotycznością. O znacza to, że osoba tym
częściej analizuje wszechstronnie problem i dostępne zasoby oraz planuje różne
sposoby postępowania, im bardziej jest sumienna (rzetelna, skrupulatna, rozważna,
zorganizowana, zdyscyplinowana), ekstrawertywna (aktywna, lubiąca wyzwania)
i otwarta na doświadczenia (aktywna umysłowo, tolerancyjna dla tego, co niezna­
ne) oraz im mniej jest neurotyczna (skłonna do psychicznego dyskomfortu, na­
pięta, pełna obaw). Najsilniejszy, spośród wyłonionych, jest związek refleksyjnego
radzenia sobie z sumiennością, co w świetle charakterystyki wymienionych zmien­
nych wydaje się naturalne - analizie sytuacji trudnej i planowaniu działań sprzyjają
bowiem takie cechy, jak rzetelność, rozwaga, dyscyplina i organizacja działań. Za­
leżność strategii refleksyjnej od ekstrawersji wydaje się przebiegać na płaszczyźnie
aktywności i poszukiwania stymulacji - refleksyjne podejście do problemu wymaga
aktywności i nieuciekania od stymulacji. Wydaje się, że analizie problemu i dostęp­
nych zasobów sprzyjają również kontakty z innymi ludźmi, których ilość i jakość
ujmuje czynnik ekstrawersji. Ważnym czynnikiem okazała się również otwartość,
której takie elementy, jak ciekawość poznawcza, kreatywność czy aktywność inte­
lektualna, w naturalny sposób usposabiają do analitycznego i planowego podejścia
do różnorodnych życiowych zagrożeń i wyzwań. N ie sprzyja mu natomiast niesta­
bilność emocjonalna, skłonność do doświadczania lęku, napięcia i do zamartwia­
nia się oraz tendencja do zniechęcania się w trudnych sytuacjach.
Strategiczne planow anie jest pozytywnie związane z sumiennością, ekstra­
wersją i otwartością, a negatywnie z neurotycznością, są to jednak zależności po­
zostające na niskim poziomie. O znacza to, że tym częściej tworzone są zoriento­
wane na cel plany działania, w których obszerne zadania rozbijane są na mniejsze,
możliwe do ogarnięcia elementy, im bardziej osoba jest sumienna, ekstrawertywna
i otwarta, a im mniej jest neurotyczna. Wydaje się, że zależność ta kształtuje się
na bazie analogicznych komponentów poszczególnych czynników osobowosci
jak w przypadku refleksyjnego radzenia sobie, przy czym ich związki są słabsze ze
strategicznym planowaniem niż ze strategią refleksyjną.
3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 1 51

Prew encyjne radzenie sobie jest związane pozytywnie z sum iennością, eks­
trawersją i otwartością, a negatywnie z neurotycznością. O znacza to, że osoba
tym częściej antycypuje występowanie potencjalnych stresorów i przygotowuje
się na ich wystąpienie zanim rozwiną się one w pełni, im wyższa cechuje ją su­
mienność, ekstrawersja i otw artość na doświadczenie oraz im niższa - neurotycz-
ność. Związek strategii prewencyjnej z sum iennością powstaje prawdopodobnie
na podłożu właściwych dla tego czynnika skrupulatności, rozwagi, silnej woli
w osiąganiu swoich zamierzeń, które sprzyjają efektywności podejmowanych
działań mających na celu wyeliminowanie i zminimalizowanie siły oddziaływań
negatywnych skutków potencjalnych stresorów. D la tej strategii zaradczej ko­
rzystne są też, związane z ekstrawersją, wysoki poziom aktywności i potrzeby
stymulacji oraz bogactwo kontaktów społecznych poprzez dostarczanie wielu
okazji do refleksji nad przyszłym i ewentualnymi trudnościam i i sposobam i pre­
wencji. Takie podejście do antycypowanych stresorów ułatwia także otwartość
poznawcza, ciekawość świata i ludzi, kreatywność, skłonność do intelektualnych
poszukiwań, nieszablonowość w myśleniu i działaniu, które sprzyjają z kolei an­
tycypowaniu potencjalnych stresorów. N ie idzie z nim w parze natom iast nie­
stabilność em ocjonalna, lękowość, skłonność do zamartwiania się - aby zatem
osoba skutecznie przewidywała potencjalne zagrożenia i podejmowała aktywne
działania mające na celu zapobiegnięcie ich wystąpieniu czy zminimalizowanie
ich niekorzystnych skutków, nie powinna charakteryzować się wysokim pozio­
mem neurotyczności.
Poszukiw anie w sparcia in stru m en taln ego jest pozytywnie związane z eks­
trawersją, sum iennością, otw artością i ugodowością, są to jednak zależności
pozostające na niskim poziom ie. O znacza to, że osoba tym częściej poszukuje
porady, inform acji i wsparcia od ludzi ze swojego otoczenia, im bardziej jest eks-
trawertywna oraz sum ienna, otwarta i ugodowa. Związek pom iędzy poszukiw a­
niem wsparcia społecznego w (antycypowanej) sytuacji trudnej a ekstrawersją jest
naturalny, a także zgodny z doniesieniam i obecnymi w literaturze przedm iotu
(por. C ieślak, E liasz 2004; Dras, Siegler 1997; Russell i in. 1997) - osoby otwar­
te na innych ludzi, które posiadają rozbudowane sieci kontaktów społecznych
i są aktywne w nawiązywaniu i podtrzym ywaniu relacji interpersonalnych mają
większą łatwość i więcej okazji do korzystania z zasobów posiadanych przez
osoby ze swojego otoczenia. Sprzyja mu również ugodowość, czyli bycie pro­
stolinijnym , altruistycznym , szczerym - osoby chętnie niosące pom oc innym
same są przekonane o m ożliw ości uzyskania jej od innych. Szukaniu wsparcia
m strum entalnego służy także sum ienność, być m oże poprzez silną m obilizację
do działania i wytrwałość w osiąganiu celów, które to cechy warunkują sięganie
także po zasoby innych ludzi jako środek do realizacji swych dążeń. Również
ciekawość świata, kreatywność, odkrywczość (charakterystyczne dla otw artości
152 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

na doświadczenie) wiążą się z wbudowywaniem inform acji od innych osób, p0


rad czy pom ocy we własny system zaradczy.
Poszukiw anie w sparcia em ocjonalnego jest związane pozytywnie z ekstra-
wersją, sum iennością i ugodowością, a odwrotnie proporcjonalnie z neurotycz-
nością. O znacza to, że osoba tym częściej ujawnia swoje uczucia innym osobom
i szuka towarzystwa przyjaciół w trudnych sytuacjach w celu poprawienia swojego
stanu emocjonalnego, im większa cechuje ją ekstrawersja, ugodowość i sumien­
ność, a im m niejsza neurotyczność. Podobnie jak w przypadku poszukiwania
wsparcia instrumentalnego, najm ocniejszy związek ma miejsce z ekstrawersją,
choć w przypadku omawianej strategii jest on nieco silniejszy. Jest to naturalne,
zważywszy fakt, iż zasadniczym elementem poszukiwania wsparcia emocjonalne­
go są kontakty interpersonalne. Podobna zależność występuje pomiędzy poszu­
kiwaniem wsparcia emocjonalnego a ugodowością (analogicznie jak we wsparciu
instrumentalnym) - osoby przyjazne, pomocne i szczere w stosunku do innych
mają poczucie posiadania oparcia w swoich bliskich. Zależności te są analogiczne
z wynikami badań nad znaczeniem wsparcia emocjonalnego dla dobrego funkcjo­
nowania osób starszych (Krause 2005; Knoll, Schwarzer 2004; Lang, Carstensen
1994; Susułowska 1989) oraz badań hierarchii ważności potrzeb, ujawniających
wysokie znaczenie związków z innymi (Bugajska 2005; Frąckiewicz 2004; Brze­
zińska 2000; Zych 1999). Ważna okazała się w tym kontekście także sumienność,
która wiąże się z czasowym regulowaniem emocjonalnego dystresu „za pomocą”
przyjaciół prawdopodobnie poprzez wysoką motywację do działania i wytrwałość
w realizacji celów, które to cechy sprzyjać mogą poszukiwaniom wsparcia swoich
dążeń w różnorodny sposób i za pom ocą różnorodnych środków. Natomiast tym
mniej osoba szuka emocjonalnego oparcia w innych ludziach, im bardziej jest la-
bilna emocjonalnie, skłonna do silnego reagowania lękiem, napięta, z tendencją
do zamartwiania się. Jest to wynik korespondujący z doniesieniami mówiącymi
o neurotyczności jako cesze nasilającej trudności w społecznym funkcjonowaniu,
a co za tym idzie - w spostrzeganiu i korzystaniu ze wsparcia społecznego (por.
Cieślak, Eliasz 2004; Zawadzki i in. 1998).
U nikow e radzenie sobie nie jest związane z żadnym z czynników osobowosci
z modelu C osty i M cCrae.
G lobaln e proaktyw ne radzenie sobie związane jest pozytywnie z ekstrawer­
sją, sum iennością i otwartością, a odwrotnie proporcjonalnie z neurotycznoscią-
O znacza to, że osoba tym bardziej przejawia globalne proaktywne radzenie sobie>
w im większym stopniu cechuje ją ekstrawersja, sum ienność i otwartość na do­
świadczenie, a w im m niejszym - neurotyczność.
Podsumowując powyższe analizy, m ożna zaobserwować, że cztery czynni­
ki osobowości ujmowane w m odelu Wielkiej Piątki są powiązane z większością
proaktywnych strategii zaradczych — najsilniej ekstrawersja i sumienność, nieco
3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 1 53

słabiej - otwartość na doświadczenie i neurotyczność. Taki sam układ korelatów


^ radzenie sobie proaktywne, refleksyjne, prewencyjne i strategiczne planowanie.
y i przypadku strategii związanych z poszukiwaniem wsparcia społecznego istot­
nym czynnikiem okazała się również ugodowość, natomiast nieistotnym - neu­
rotyczność (w przypadku poszukiwania wsparcia instrumentalnego) i otwartość
na doświadczenie (w przypadku poszukiwania wsparcia emocjonalnego). Zatem
ze stosowaniem proaktywnych strategii zaradczych w okresie późnej dorosłości
związane są takie charakterystyki osobowości, jak przyjacielskie nastawienie do
innych ludzi, aktywność społeczna i życiowa, optym izm i pogoda ducha oraz rze­
telność w wypełnianiu zobowiązań, wytrwałość w realizacji dążeń, rozwaga i pre­
cyzyjne określanie celów. Proaktywne podejście wiąże się także z niekonwencjo­
nalnym sposobem myślenia i działania, ciekawością nowych idei, kreatywnością
oraz stabilnością emocjonalną. Niektóre z tych cech wykazują pewne analogie
z przypisywaną okresowi starości mądrością.

3.1.4. Wybrane zasoby osobiste a proaktywne strategie zaradcze


Relatywnie stałe czynniki osobowe i społeczne, które odgrywają dużą rolę w tym,
w jaki sposób osoba próbuje poradzić sobie ze stresującymi wydarzeniami określa­
ne są jako zasoby (Poprawa 2001 , s. 106). Zasoby osobiste odnoszą się do wewnętrz­
nych możliwości, które są dostępne w konkretnej sytuacji stresowej (Schwarzer,
Taubert 2002 ). Jako ważne w przebiegu konfrontacji stresowej wskazuje się takie
zasoby, jak: optym izm , samoocena czy poczucie własnej skuteczności. Optym iści
mają skłonność do częstszego stosowania strategii zorientowanych na rozwiązanie
problemu i poszukiwanie wsparcia społecznego niż pesymiści (Ogińska-Bulik 2006;
Aspinwall i in. 2005; Poprawa 2001 ; Scheier, Carver 1993,1987; Scheier i in. 1986).
Posiadanie wysokiego (ale nie zawyżonego) poczucia własnej wartości wyznaczają
stosowanie najbardziej efektywnych strategii zaradczych - osoby takie częściej sto­
sują aktywne, zadaniowe formy radzenia sobie, zaś niska samoocena blokuje dostęp
do potencjalnych zasobów i prowadzi do ograniczania się w sytuacji stresu do wy­
próbowanych, niekoniecznie skutecznych strategii obronnych (Umańa-Taylor i in.
2008; Borecka-Biernat 2006; Ogińska-Bulik 2006; Oleś 2005). Podobnie poczucie
własnej skuteczności wiąże się zazwyczaj z zadaniowym podejściem do rozwiązy­
wania problemów, rzadziej - ze strategiami emocjonalnymi (Łuszczyńska, Schwar­
zer 2008; Wise 2007; Bandura 2007; Schwarzer 1997). W skazuje się również na jego
związki ze stosowaniem strategii proaktywnych (Diehl i in. 2006; Schwarzer, Tau­
bert 2002). Sformułować m ożna zatem hipotezę o istotnej roli omawianych zaso­
bów w proaktywnej aktywności zaradczej osób w podeszłym wieku.
Poziom poszczególnych zasobów osobistych, tj. poczucia własnej skuteczno-
sci, optymizmu i samooceny, w grupie badanych osób przedstawia tabela 5 .
154 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

Tabela 5. Średnie (M) i odchylenia standardowe (SD) wyników w kwestionariuszach


GSES, LOT-R, SES w badanej grupie

Zasoby osobiste M SD
poczucie skuteczności 28,83 5,10
optymizm 14,46 4,01
samoocena 28,65 4,47
Źródło: opracowanie własne.

W celu stwierdzenia kierunku i siły zależności między proaktywnymi strategia­


mi zaradczym i a wybranymi zasobam i obliczono współczynniki korelacji dla obu
grup zmiennych (por. tabela 6 ).

Tabela 6. W spółczynniki korelacji pomiędzy wynikami w PCI a wynikami


w kwestionariuszach GSES, LOT-R, SES w badanej grupie

Podskale Poczucie Optymizm Samoocena


(radzenie sobie) skuteczności
proaktywne 0,58** 0,43** 0,48**
refleksyjne 0,48** 0,28** 0,24**
strategiczne 0,43** 0,25** 0,24**
prewencyjne 0,49** 0,22** 0,19**
instrumentalne 0,26** 0,14* -0,01
emocjonalne 0,36** 0,24** 0,14*
unikowe 0,01 -0,02 -0,13*
globalne 0,59** 0,35** 0,29**

** Korelacja jest istotna na poziomie 0,01 (dwustronnie).


* Korelacja jest istotna na poziomie 0,05 (dwustronnie).
Źródło: opracowanie własne.

Analiza m acierzy korelacji ujawnia liczne związki między p r o a k t y w n y m i


form am i radzenia sobie i wybranymi zasobam i osobistym i u osób w okresie póź­
nej dorosłości, a otrzymane współczynniki korelacji kształtują się na poziomie od
umiarkowanego do bardzo niskiego. Najsilniejsze zależności mają miejsce w przy-
padku poczucia własnej skuteczności, następnie dyspozycyjnego optymizmu,
a najsłabsze - poczucia własnej wartości. N iem al wszystkie korelacje mają kieru
nek dodatni.
Najsilniejsze korelacje z omawianymi zasobam i spośród wszystkich z a c h o w a ń
zaradczych ma strategia proaktywna, a następnie, na porównywalnym p o z i o m i e ,
strategia refleksyjna, prewencyjna i strategiczne planowanie. Związki pozostałych
strategii z zasobam i są słabsze.
3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 155

Ujmując ogólnie, wszystkie trzy wybrane dyspozycje osobowościowe: poczu­


j e własnej skuteczności, optym izm i samoocena, korelują dodatnio z pięcioma
, siedmiu wymiarów proaktywności ujmowanych przez kwestionariusz PCI oraz
z globalnym proaktywnym radzeniem sobie. Jedynie skala Poszukiwanie wspar­
cia instrumentalnego koreluje tylko z dwoma z nich (poczucie własnej skuteczno­
ści i dyspozycyjny optymizm), a Unikowe radzenie sobie z jednym (samoocena),
podsumowanie korelatów proaktywności z tego obszaru przedstawione zostało
w tabeli 7 (kryterium podziału związków na słabsze i silniejsze uczyniono wartość
współczynnika korelacji równą 0,30).

Tabela 7. Podsumowanie korelatów (spośród zasobów osobistych) proaktywnych


zachowań zaradczych u osób w starszym wieku

Podskale Poczucie Optymizm Samoocena


(radzenie sobie) skuteczności

proaktywne _1_
+ + + +
refleksyjne + + + +
strategiczne + + + +
prewencyjne + + + +
instrumentalne + +
emocjonalne + + + +
unikowe -

globalne + + + + +
+ związek dodatni słabszy
+ związek dodatni silniejszy
- związek ujemny słabszy
Źródło: opracowanie własne.

Najbardziej znaczące okazały się powiązania proaktywnych strategii zaradczych


z poczuciem własnej skuteczności. Zarówno globalne proaktywne radzenie sobie,
jak i wszystkie strategie zaradcze (oprócz unikowej) są pozytywnie powiązane z sa-
moskutecznością —osoba jest tym bardziej proaktywna, im silniej jest przekonana
0 sprawnym radzeniu sobie w różnych trudnych sytuacjach i posiadaniu kompetencji
umożliwiających rozwiązywanie problemów dotyczących różnych obszarów funkcjo­
nowania. Najwyższy poziom tej zależności ma miejsce w przypadku strategii proaktyw-
ne), prewencyjnej i refleksyjnej, najniższy - poszukiwania wsparcia instrumentalnego.
Wydaje się naturalne, że osoba, która jest przekonana o efektywności swoich wysiłków,
samodzielnie inicjuje różne działania, poszukuje w przyszłości nie tylko zagrożeń, ale
1Wyzwań, autonomicznie wyznacza sobie cele i planowo dąży do ich realizacji, umiejąc
przy tym korzystać z zasobów posiadanych przez innych ludzi. Jest to zależność racjo­
156 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

nalna z punktu widzenia założeń teoretycznych. Przekonania o własnej efektywności


są istotnym wyznacznikiem aktywności w sytuacjach trudnych - gdy są one wysokie
to większy jest wysiłek wkładany w działania zaradcze oraz stopień wytrwałości w ob­
liczu przeszkód (Bandura 2007, s. 86; Oleś 2005, s. 213). Wpływają też na aspiracje
odporność na porażki, poziom doświadczanego stresu (Oleś 2005, s. 224; Pervin, John
2002, s. 502), a także na myśli i uczucia towarzyszące działaniom celowym (Oleś 2005
s. 214). Poczucie własnej skuteczności sprzyja ambitnym celom i wysokiemu zaanga­
żowaniu w ich realizację (Ogińska-Bulik 2006), a tymczasem autonomiczne stawianie
sobie celów i wytrwałość w dążeniu do nich są zasadniczą cechą proaktywnego radze­
nia sobie (Schwarzer, Taubert 2002; Greenglass i in. 1999). Analogiczne do analizowa­
nych ustalenia poczynione zostały w badaniach m.in. Diehla, Semegona i Schwarzera
(2006), Albion i współpracowników (2005), Schwarzera i Tauberta (2002), Greenglass
i współpracowników (1999). Innym wyznacznikiem omawianej strategii jest koncen­
trowanie się raczej na (antycypowanym) problemie albo wyzwaniu i sposobach jego
rozwiązywania niż na łagodzeniu emocjonalnego dystresu - stąd silny związek z zada­
niowymi strategiami zaradczymi (por. Greenglass i in. 1999). O ne z kolei powiązane są
z własną spostrzeganą skutecznością. Ludzie przekonani o swej niskiej efektywności
są w sytuacjach trudnych często nadmiernie pobudzeni, przesadnie skoncentrowani na
własnych brakach i percypujący potencjalne trudności jako bardzo stresujące, co powo­
duje, że z mniejszym prawdopodobieństwem będą angażować się w aktywne rozwią­
zywanie problemów, a raczej będą stosować strategie emocjonalne. Natomiast wysokie
poczucie samoskuteczności implikuje przejmowanie inicjatywy poprzez sporządza­
nie planu działania, koncentrowanie wysiłków na szybkim rozwiązaniu problemu czy
podejmowanie bezpośrednich działań (Greenglass i in. 1999; Poprawa 2001). Znajdu­
je to potwierdzenie w badaniach, które wskazują na częstsze stosowanie przez osoby
0 wysokiej skuteczności aktywnych, zadaniowych strategii (np. planowanie, aktywne
radzenie sobie, poszukiwanie instrumentalnego wsparcia), a rzadziej pasywnych, skon­
centrowanych na negatywnych emocjach (zaprzeczanie, odwracanie uwagi, zaprzesta­
nie działań), (Brzezińska, Mariańczyk 2009; Ogińska-Bulik 2006; Luszczynska i in-
2005; Poprawa 2001; Greenglass i in. 1999). Z kolei strategia refleksyjna obejmuje takie
działania, jak: analiza problemu i dostępnych zasobów, poznawcze symulacje i roz­
myślania nad różnymi możliwymi działaniami, porównywanie ich przypuszczalne)
efektywności, generowanie hipotetycznych planów działania. Tego typu aktywność
zaradczą wspiera przekonanie o sprawnym radzeniu sobie w różnych trudnych sytua
cjach i posiadaniu kompetencji umożliwiających rozwiązywanie problemów dotyczą
cych różnych obszarów funkcjonowania. Szerokie i stabilne przekonanie osobistego
sprawstwa wyjaśnia także zachowania zaradcze polegające na antycypowaniu zagrożeń
1przygotowywaniu się na ich wystąpienie (prewencyjne radzenie sobie). Jeśli osoba jest
przekonana o posiadaniu kompetencji do poradzenia sobie z różnego rodzaju tru
nościami, to nie ucieka przed myśleniem o nich, przewidywaniem ich ewentualnego
3.1. Proaktywność i jej uwarunkowania 1 57

zaistnienia i podejmowaniem kroków zaradczych. Wydawać się może paradoksalne,


¿e silne przekonanie o uogólnionym osobistym sprawstwie i umiejętności rozwią­
zywania różnorodnych problemów implikuje poszukiwanie rady, pomocy i wsparcia
u innych ludzi (poszukiwanie wsparcia emocjonalnego i instrumentalnego). Z drugiej
jednak strony świadomość swoich kompetencji może prowadzić do wniosku, że naj­
lepszą strategią w danej sytuacji jest sięgnięcie po zasoby osób z własnego otoczenia
- szczególnego znaczenia nabiera to w okresie późnej dorosłości.
Związki proaktywnych strategii zaradczych z dyspozycyjnym optym izm em są
nieco słabsze niż z poczuciem własnej skuteczności, ale dotyczą tych samych stra­
tegii (globalne proaktywne radzenie sobie oraz wszystkie, oprócz unikowej, strate­
gie zaradcze). Okazuje się, że człowiek jest tym bardziej proaktywny, im silniejsze
posiada przekonanie, że w przyszłości spotka go więcej dobrego niż złego. Najsil­
niejsza zależność występuje w przypadku proaktywnego radzenia sobie, najsłabsza
- poszukiwania wsparcia instrumentalnego. Proaktywność zależy więc nie tylko
od przekonania o efektywności własnych działań (poczucie własnej skuteczności),
ale także od przekonania o jego pozytywnych efektach (optymizm). Przekonanie
to wiąże się z proaktywnością prawdopodobnie poprzez tendencję do pozytywnej
oceny życiowych trudności i spostrzeganiem ich raczej jako wyzwań niż zagrożeń
(por. Greenglass i in. 1999). Podobne wyniki, świadczące o pozytywnej zależności
między optymizmem a proaktywnym radzeniem sobie, a pochodzące z badań tu­
reckich imigrantów w Kanadzie, przedstawiają Uskul i Greenglass (2005). Traktują
one optymizm jako swoisty element proaktywnego stylu radzenia sobie, jest on bo­
wiem zbieżny z właściwą dla proaktywności tendencją do pozytywnego patrzenia na
życiowe problemy. Proaktywne zachowania zaradcze nie są jednak tożsame z opty­
mizmem - dodatkowo ujmują one szeroki zakres umiejętności dotyczących radzenia
sobie z wyzwaniami, jakie niesie życie (Uskul, Greenglass 2005). Omawiany związek
potwierdza doniesienia mówiące o częstszym stosowaniu przez optymistów, w po­
równaniu do pesymistów, aktywnych strategii zaradczych (jako takie określić można
strategie proaktywne). Aktywne radzenie sobie polega u optymistów na bezpośred­
nim rozwiązywaniu problemów, wytrwałości oraz koncentracji na wysiłkach mają-
cych na celu pokonanie przeszkód, zaś w obliczu porażki - na czerpaniu z niej korzy­
ści dla własnego rozwoju (Ogińska-Bulik 2006; Brissette i in. 2002; Scheier i in. 1994;
Scheier i in. 1986). Mają oni także tendencję do częstszego poszukiwania wsparcia
społecznego niż pesymiści (a korzystanie z zasobów posiadanych przez innych ludzi
,est elementem proaktywnego radzenia sobie), (Carver i in. 1989; Scheier i in. 1994).
Należność między optymizmem a proaktywnym radzeniem sobie można wiązać
z faktem, że oczekiwanie pozytywnych efektów (sukcesu) motywuje ludzi do wy-
Siłków podejmowanych dla osiągnięcia celu, kiedy zaś oczekiwania są niekorzystne,
Następuje zredukowanie poziomu energii, a nawet zupełne wycofanie się z dalszych
Orientowanych na cel wysiłków (Scheier i in. 1986; Scheier, Carver 1987).
1 58 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

U kład zależności proaktywnych strategii zaradczych i sam oocen y jest niec0


odm ienny od wyżej opisanych. Poczucie własnej w artości okazało się istotnie
związane z globalnym proaktyw nym radzeniem sobie oraz w szystkim i stra
tegiam i, z wyjątkiem poszukiw ania wsparcia instrumentalnego. Najsilniejszy
związek występuje z proaktyw ną strategią zaradczą, a najsłabszy - z unikaniem
i poszukiwaniem wsparcia em ocjonalnego. Człow iek jest tym bardziej nastawio­
ny proaktywnie, im wyżej ocenia sam ego siebie i im bardziej pozytywny stosu­
nek ma do siebie. W dostępnej literaturze nie są w prost opisywane zależności
m iędzy tymi dwoma zm iennym i, m ożna jednak uzyskane wyniki pośrednio
odnieść do badań o zbliżonej tematyce. U zyskane dane pozostają w zgodzie
z ustaleniam i na temat ochrony przez osoby z niską sam ooceną swojego (już
i tak niskiego) poczucia własnej wartości, co im plikuje koncentrację raczej na
unikaniu niepowodzeń i ryzyka niż wytrwałym dążeniu do osiągnięcia pozy­
tywnych celów (O leś 2005; Tyszkowa 1972). N atom iast proaktywne radzenie
sobie im plikuje pewne ryzyko - odkrywania nieznanych zagrożeń, ale i wy­
zwań, poszukiw ania szans rozwoju. Być m oże dlatego ludzi mających niskie
m niemanie o sobie nie cechuje wysoka proaktyw ność. Przyjmuje się również,
że wysokie poczucie własnej w artości wiąże się częściej z aktywnymi, zada­
niowymi form am i radzenia sobie, a rzadziej z em ocjonalnym i (Ogińska-Bulik
2006; Borkowski 2001; Scheier i in. 1994), natom iast niska ocena siebie bloku­
je dostęp do potencjalnych zasobów i prowadzi do ograniczania się w sytua­
cji stresu do wypróbowanych, niekoniecznie skutecznych strategii obronnych
oraz preferowania sytuacji bezpiecznych, o niskim stopniu ryzyka (Ogińska-
-Bulik 2006). Stąd praw dopodobnie wynika związek niskiego poczucia własnej
wartości oraz niskiego globalnego proaktyw nego radzenia sobie, które osadza
się na czerpaniu korzyści z m nogości zasobów w sytuacji radzenia sobie z trud­
nościam i i wielości proaktywnych zachowań zaradczych. Dodatkowo, uzyskana
negatywna korelacja m iędzy sam ooceną a unikowym radzeniem sobie korespon­
duje z doniesieniam i o zw iązku m iędzy sam ooceną a stosowaniem ucieczko­
wych strategii zaradczych (por. Laguna i in. 2007; Borecka-Biernat 2006; Ogin-
ska-Bulik 2006).
Podsumowując omówione zależności, m ożna powiedzieć, iż oznaczają one, ze
seniorzy o niskiej proaktywności są nie tylko przekonani, że w przyszłości będą
ich spotykały raczej negatywne niż pozytywne sytuacje, ale także, że nie mają od­
powiednich kompetencji do poradzenia sobie ze stresującymi wymaganiami życio­
wymi i są mało wartościowi. Natomiast osoby starsze o wysokim globalnym p r°'
aktywnym radzeniu sobie oczekują raczej pomyślnych niż niepomyślnych zdarzeń
w przyszłości oraz mają przekonanie, że są osobam i wartościowymi i jeśli naw et
spotka ich coś złego, to w trudnej sytuacji poradzą sobie efektywnie i będą w sta n ie
rozwiązać problemy dotyczące różnych obszarów swojego funkcjonowania.
3.2. Typy proaktywności 1 59

3.2. Typy proaktywności


Ze względu na fakt, iż proaktywne radzenie sobie opisywane jest na 7 wymiarach,
a osoby starsze nie stanowią grupy jednolitej, przypuszczano, że możliwe będzie
wyodrębnienie różnych typów proaktywności z uwagi na odmienną konfigurację
strategii zaradczych ujmowanych w kwestionariuszu PCI. Przedmiotem analiz
w tym paragrafie będzie zatem charakterystyka grup osób w podeszłym wieku róż­
niących się typem proaktywności.

3.2.1. Strategie radzenia sobie w w yodrębnionych typach


osób starszych
Kwestionariusz PC I ujmuje 7 proaktywnych strategii zaradczych. Wyniki w po­
szczególnych wymiarach proaktywnego radzenia sobie stały się podstawą klasy­
fikacji osób badanych do grup o różnej konfiguracji strategii zaradczych, a tym
samym o różnym typie proaktywnego radzenia sobie. W tym celu zastosowano
metodę statystyczną (analizę skupień m etodą k-średnich), która pozwala na gru­
powanie przypadków o podobnej strukturze wyników w wybranych zmiennych.
W jej wyniku wyodrębniono cztery grupy, których liczebności wynoszą: skupienie
1 - 44 osoby (18%), skupienie 2 - 6 3 osoby (25%), skupienie 3 - 8 3 osoby (33%)
i skupienie 4 - 6 0 osób (24%).
Wyniki w poszczególnych podskalach PC I uzyskiwane są na skalach o różnych
zakresach, co uniemożliwia ich bezpośrednie porównywanie, dlatego dokonano
ich zam iany na jednostki standaryzowane z, a następnie przekształcono je liniowo
na skalę o M = 5 i SD = 2 (por. tabela 8 oraz aneks 23).

Tabela 8. Średnie (M) i odchylenia standardow e (SD) dla standaryzow anych w yników
w PCI w czterech w yodrębnionych na podstaw ie analizy skupień grupach

Podskale Skupienie 1 Skupienie 2 Skupienie 3 Skupienie 4


(radzenie sobie) M SD M SD M SD M SD
proaktywne 5,91 1,60 3,02 1,30 4,70 1,27 6,82 1,65
refleksyjne 4,45 1,44 2,78 1,14 5,41 1,18 7,17 1,25
strategiczne 4,54 1,41 2,96 1,36 5,29 1,32 7,08 1,41
prewencyjne 4,41 1,59 2,93 1,17 5,29 1,15 7,21 1,35
instrumentalne 6,52 1,44 3,56 1,28 4,07 1,17 6,69 1,92
emocjonalne 6,65 1,21 3,58 1,73 4,06 1,33 6,58 1,50
unikowe 3,89 1,87 4,63 1,79 5,29 1,88 5,81 2,05
Źródło: opracowanie własne.
160 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

Um ieszczony poniżej wykres prezentuje średnie wyniki uzyskane przez 4 wyod­


rębnione grupy badanych w poszczególnych podskalach kwestionariusza PCI.

W y kre s 4. Średnie w yniki standaryzow ane w PCI dla w yodrębnionych w analizie


skupień grup

skupienie 1 skupienie 2 skupienie 3 skupienie 4


Źródło: opracowanie własne.

D okonano następnie porównania istotności różnic między wyodrębnionymi


czterema grupam i w zakresie poszczególnych proaktywnych strategii radzenia so­
bie (por. aneks 24). Uzyskane dane wskazują, że wyodrębnione w analizie skupień
grupy różnią się w sposób istotny statystycznie w ujmowanych przez PC I wymia­
rach proaktywności oraz w poziom ie globalnego proaktywnego radzenia sobie
(wynik ogólny PCI). W zakresie globalnego proaktywnego radzenia sobie oraz
w 4 skalach: Proaktywne radzenie sobie, Refleksyjne radzenie sobie, Strategiczne
planowanie oraz Prewencyjne radzenie sobie wszystkie grupy różnią się między
sobą w istotny statystycznie sposób. W skali Poszukiwanie wsparcia instrumental­
nego istotne są prawie wszystkie różnice - z wyjątkiem tej między grupami 1-4.
W skali Poszukiwanie wsparcia emocjonalnego nieistotne są tylko różnice między
grupam i 1-4 oraz 2 -3 . W skali Ucieczkowe radzenie sobie oprócz różnic między
grupami 3—4 wszystkie są statystycznie istotne.
Na podstawie statystyk opisowych dotyczących poszczególnych strategii zarad­
czych m ożna dokonać opisu 4 wyodrębnionych grup, czyli 4 typów proaktywności.
Typ optym istyczny (skupienie 1). Członkowie tej grupy charakteryzują się
wysokim nasileniem wyników w skalach: Poszukiwanie wsparcia emocjonalnego,
3.2. Typy proaktywności 161

Poszukiwanie wsparcia instrumentalnego i Proaktywne radzenie sobie w stosunku


do obniżonych wyników w skalach: Strategiczne planowanie, Refleksyjne, Prewen­
cyjne i Ucieczkowe radzenie sobie. O soby takie mają pewną wizję potencjalnych
szans, wymagań i możliwości mogących spotkać je w życiu i oceniają je jako oso­
biste wyzwania, a nie zagrożenia. Podejmują wysiłki budowania zespołu różnorod­
nych ogólnych zasobów ułatwiających osobisty rozwój i doskonalenie się. Cechuje
je nie reaktywność, ale proaktywność —w sensie samodzielnego inicjowania kon­
struktywnych działań i kreowania m ożliwości rozwoju. Ważną cechą radzenia so­
bie tych osób jest częste wykorzystywanie społecznego wsparcia, czyli instrumen­
talnych, informacyjnych i emocjonalnych zasobów oferowanych przez innych.
Obejmuje to szukanie u innych porady, pom ocy czy poprawy samopoczucia.
Stosunkowo rzadko stosują radzenie sobie poprzez dystansowanie, np. unikanie
myślenia o problemie. N iezbyt często osoby takie skupiają się na przewidywaniu
potencjalnych zagrożeń i przygotowywaniu się do przeciwdziałania konkretnym
ewentualnym problemom. W związku z tym rzadko planują konkretne posunięcia,
nieczęsto szacują ich efektywność czy rozbijają rozległe działania na łatwiejsze do
ogarnięcia cząstki. Liczebność tej grupy wynosi 44 osoby, co stanowi 18% całej
badanej grupy (jest to najmniej liczna wyodrębniona grupa).
Typ bierny (skupienie 2). O soby z grupy drugiej cechuje niski poziom wyni­
ków we wszystkich skalach kwestionariusza PCI, przy czym dominującą strategią
zaradczą jest u nich unikowe radzenie sobie. O znacza to, że najczęściej dystansują
się i unikają myślenia czy działania o charakterze zaradczym. Rzadko stosują radze­
nie sobie polegające na korzystaniu z informacyjnych czy emocjonalnych zasobów
innych osób oraz planowe i systematyczne podejście do rozwiązywania problemów.
Mają też niską skłonność do antycypowania przyszłych zarówno szans, jak i zagro­
żeń. D o grupy tej zaklasyfikowano 63 osoby starsze, czyli 25% całej badanej grupy.
Typ obronny (skupienie 3). D o tej grupy należą osoby osiągające wyższe nasi­
lenie wyników w skalach: Refleksyjne i Prewencyjne radzenie sobie, Strategiczne
planowanie i Ucieczkowe radzenie sobie, natomiast niższe w skalach: Proaktywne
radzenie sobie, Poszukiwanie wsparcia instrumentalnego i emocjonalnego. Jest to
odwrotny układ wyników w stosunku do osób z grupy 1. O soby takie skupiają się
raczej na przewidywaniu potencjalnych stresorów i przygotowaniach do radzenia
sobie z nimi zanim wystąpią one w całej pełni. W tym celu opracowują plany kon­
kretnych działań, które mają doprowadzić je do określonych celów, przy czym nie
są sztywne w swych poczynaniach, lecz generują różne sposoby działania i porów­
nują ich przypuszczalną efektywność. O dkładają też zmierzenie się z problemem
w czasie. Rzadziej natomiast samodzielnie wyznaczają sobie cele, doskonalą sie­
bie i swoje umiejętności w celu rozwoju siebie. N ie są też skłonne do korzystania
z różnorakiej pom ocy innych ludzi. W tej grupie znalazły się 83 osoby, co stanowi
33% wszystkich badanych (jest to wyodrębniona najliczniejsza grupa).
162 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

Typ aktyw ny (skupienie 4). Wysoki poziom wszystkich proaktywnych stra­


tegii zaradczych jest cechą charakterystyczną dla osób należących do tej grupy.
Dom inuje u nich nastawienie na przewidywanie potencjalnych stresorów i rozpo­
częcie przygotowań do radzenia sobie z nimi, zanim wystąpią one w całej pełni.
W tym celu opracowują konkretne plany, które mają doprowadzić je do określo­
nych celów, przy czym nie są sztywne w swych działaniach, lecz generują różne
sposoby postępowania i porównują ich przypuszczalną efektywność. Ważne jest
dla nich sam odzielne i autonom iczne stawianie sobie celów oraz wytrwałe dąże­
nie do nich. G rom adzą różnorodne zasoby, aby rozwijać się i doskonalić swoją
osobowość i umiejętności. Korzystają przy tym z zasobów posiadanych przez
osoby ze swojego otoczenia. W niektórych przypadkach decydują się na odłożenie
rozwiązywania problemu na później. D o grupy tej przynależy 60 osób, co stanowi
24% całej grupy.

Typ optym istyczny


Osoby takie mają obraz potencjalnych szans, wymagań i możliwości mogących spotkać je
w życiu i oceniają je jako wyzwania, a nie zagrożenia. Próbują tworzyć bazę różnorodnych
ogólnych zasobów ułatwiających osobisty rozwój i doskonalenie się. Samodzielnie inicjują
konstruktywne działanie i kreują możliwości rozwoju, nie czekając biernie na to, co przy­
niesie los. Często wykorzystują wsparcie społeczne, czyli instrumentalne, informacyjne
i emocjonalne zasoby oferowane przez innych. Obejmuje to szukanie u innych porady,
pomocy czy poprawy samopoczucia. Stosunkowo rzadko stosują radzenie sobie poprzez
dystansowanie, np. unikanie myślenia o problemie. Niezbyt często osoby takie skupiają
się na przewidywaniu potencjalnych zagrożeń i przygotowywaniu się do przeciwdziałania
konkretnym ewentualnym problemom. W związku z tym rzadko planują konkretne posu­
nięcia, nieczęsto szacują ich efektywność czy rozbijają rozległe działania na łatwiejsze do
ogarnięcia cząstki.

Typ bierny
Ludzie o tym typie proaktywności najczęściej dystansują się i unikają myślenia czy działa­
nia o charakterze zaradczym. Rzadko korzystają z informacyjnych czy emocjonalnych za­
sobów innych osób. Mają też niską tendencję do planowego i systematycznego podejścia
do rozwiązywania problemów. Mają też niską skłonność do antycypowania przyszłych
zarówno szans, jak i zagrożeń.

Typ obronny
Osoby takie skupiają się najbardziej na przewidywaniu potencjalnych stresorów i przy­
gotowują się do radzenia sobie z nimi, zanim wystąpią one w całej pełni. W tym celu
opracowują plany konkretnych działań, które mają doprowadzić je do określonych ce­
lów, przy czym nie są sztywne w swych poczynaniach, lecz generują różne sposoby
postępowania i porównują ich przypuszczalną efektywność. Odkładają też zmierzenie
się z problemem w czasie. Rzadziej natomiast samodzielnie wyznaczają sobie cele, do-
s^onalą siebie i swoje umiejętności w celu rozwoju siebie. Mniej chętnie korzystają z po-
_ _ _ Jypy proaktywności 163

Typ aktyw ny
Przeważa tu nastawienie na przewidywanie potencjalnych stresorów i rozpoczęcie przygo­
towań do radzenia sobie z nimi, zanim się rozwiną. W tym celu osoby te opracowują róż­
norodne plany konkretnych dziatań, które mają doprowadzić je do określonych celów, i po­
równują ich przypuszczalną efektywność. Ważne jest dla nich samodzielne i autonomiczne
stawianie sobie celów oraz wytrwałe dążenie do nich. Gromadzą różnorodne zasoby, aby
rozwijać się i doskonalić swoją osobowość i umiejętności. Korzystają przy tym z zasobów
posiadanych przez osoby ze swojego otoczenia. W niektórych przypadkach decydują się na
odłożenie rozwiązywania problemu na później.

3.2.2. Zmienne socjodem ograficzne u osób o różnych typach


proaktywności
Wyodrębnione ze względu na specyficzną konfigurację proaktywnych strategii za­
radczych grupy porównano z uwagi na wybrane zmienne socjodemograficzne. Wy­
niki ujawniły, że grupy o różnym typie proaktywności różnią się na poziom ie staty­
stycznie istotnym w zakresie jednej cechy socjodemograficznej - wykształcenia.
Strukturę grup o różnym typie proaktywności z uwagi na poziom wykształce­
nia przedstawia poniższy wykres (por. aneks 25).

Wykres 5. Struktura grup o różnym typie proaktywności z uwagi na poziom


wykształcenia
100%

80%

60%

40%

20 %

0%
optymistyczny bierny obronny aktywny

niepełne podstawowe zawodowe średnie niepełne wyższe wyższe


podstawowe
Źródło: o p ra co w a n ie w łasne.
16 4 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości 3.2. Typy proaktywności 165

W grupie o typie optymistycznym najwięcej jest osób z wykształceniem wyż­ różnią się między sobą wszystkie grupy z wyjątkiem pary grup o typie proaktywno­
szym (co trzecia) oraz średnim (co czwarta), zaś najmniej z niepełnym podstawowym ści optymistycznej i aktywnej. Różnice w nasileniu czynnika Otwartości okazały
i zawodowym. W typie biernym dominują osoby z wykształceniem średnim (niemal się statystycznie istotne między typem biernym w stosunku do optymistycznego
połowa) i podstawowym (co piąta), natomiast najmniej licznie reprezentowane jest i aktywnego oraz między typami obronnym i aktywnym. W czynniku Sumienności
wykształcenie niepełne podstawowe i zawodowe. Najwięcej osób o obronnym typie istotne statystycznie różnice między grupami są analogiczne do różnic w czynniku
proaktywności posiada wykształcenie średnie (prawie połowa) i wyższe (co czwarta), Neurotyczności. W sposób istotny statystycznie różnią się typy: bierny od pozosta­
natomiast najmniej ma wykształcenie niepełne podstawowe i niepełne wyższe. W ty­ łych trzech oraz obronny od aktywnego (por. aneks 26).
pie aktywnym najliczniej reprezentowane jest wykształcenie wyższe i średnie (taki
Tab e la 9. Średnie (M) i odchylenia standardowe (SD) dla wyników w NEO-FFI
sam odsetek), natomiast nikt nie ma tu wykształcenia niepełnego podstawowego,
w czterech uzyskanych na podstawie analizy skupień grupach
a najmniej ma podstawowe.
Traktując łącznie osoby posiadające maturę (wykształcenie wyższe, niepełne Typ proaktywności
Cechy
wyższe i średnie) oraz jej nieposiadające (wykształcenie niepełne podstawowe, osobowości Optymistyczny Bierny Obronny Aktywny
podstawowe i zawodowe), m ożna zauważyć, że najwyższy poziom wykształcenia M SD M SD M SD M SD
m a grupa o aktywnym typie proaktywności (78% osób z wykształceniem matural­ neurotyczność 21,70 7,19 25,11 7,06 22,38 6,68 19,97 7,80
nym i wyższym), następnie typ obronny (76%) i bierny (73%), natom iast najniższe ekstrawersja 28,80 4,41 21,16 7,19 24,72 5,64 29,70 6,34
wykształcenie mają osoby o optymistycznym typie proaktywności (70%).
otwartość 24,50 6,86 21,86 6,10 23,24 6,01 25,95 6,32
Przy założeniu, że poziom wykształcenia odzwierciedla w pewnej mierze
ugodowość 32,34 5,68 30,73 5,72 30,90 5,26 32,68 4,77
spraw ność intelektualną, otrzym ane powiązania pozostają w zgodzie z teorią
sumienność 35,18 4,88 29,56 6,93 33,87 5,37 37,30 5,76
proaktywnego radzenia sobie, która zakłada wykorzystywanie takich umiejęt­
Źródło: opracowanie własne.
ności, jak planowanie, poznawcze symulacje działania, stawianie celów, selekcja
inform acji, konstruowanie i ocenianie działania (Greenglass 2002; Schwarzer,
Taubert 2002; Aspinwall, Taylor 1997). W największym stopniu wykorzystywa­ Ilustracją otrzymanych wyników jest wykres 6.
ne są te um iejętności przez osoby o proaktyw ności typu aktywnego i obronnego,
W ykre s 6. Średnie wyniki surowe w poszczególnych podskalach NEO-FFI w czterech
w których dom inuje refleksyjna strategia zaradcza i strategiczne planowanie oraz grupach osób o różnym typie proaktywności
radzenie sobie proaktywne i prewencyjne. 40-,

3.2.3. Cechy osobowości u osób różniących się typem


proaktywności
W yodrębnione ze względu na specyficzną konfigurację proaktywnych strategu
zaradczych grupy porównano z uwagi na nasilenie cech osobow ości (neurotyzmu,
ekstrawersji, otw artości, ugodowości i sum ienności) ujmowanych w kwestiona­
riuszu N E O -F F I. Średnie wyniki w zakresie poszczególnych cech dla wyodręb­
nionych typów proaktyw ności przedstawia tabela 9.
Przeprowadzona analiza pokazała, że grupy osób starszych o różnym typie proak­
tywności różnią się w zakresie czterech czynników Wielkiej Piątki: Neurotycznosci,
Ekstrawersji, Otwartości i Sumienności. Jedynie w zakresie Ugodowości omawia­
ne grupy nie różnią się w sposób statystycznie istotny. W zakresie Neurotycznosci neurotyczność ekstrawersja otwartość ugodowość sumienność
różnią się w sposób istotny statystycznie typy: bierny od pozostałych trzech oraz w Ą -fŚ H optym isty c z n y bierny obronny aktywny
obronny od aktywnego. W czynniku Ekstrawersji w sposób statystycznie istotny Źródło: opracowanie własne.
1 66 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

Na podstawie przeprowadzonych analiz m ożna dokonać porównania nasilenia


cech osobowości w kategoriach czynników Wielkiej Piątki u osób należących do
grup o różnej konfiguracji proaktywnych strategii zaradczych.
O so b y o proaktyw ności typu optym istycznego charakteryzuje istotn ie niż­
sza neurotyczność niż osob y o proaktyw ności typu biernego; ponadto poziom
neurotyczności jest w tej grupie n iższy niż u osób o typie obronnym , a wyższy
niż u osób o typie aktyw nym —jednak te zależn ości nie są statystycznie istot­
ne i pozostają jedynie na poziom ie tendencji. Poziom ekstrawersji jest w tej
grupie znacząco w yższy niż w typie biernym i obronnym ; dodatkowo, na po­
ziom ie tendencji, jest on n iższy niż w przypadku typu aktywnego. Nasilenie
otw artości jest w tej grupie istotn ie w yższe niż w typie biernym ; na poziom ie
tendencji - jest ono także w yższe w porów naniu do osób o proaktyw ności
typu obronnego oraz n iższe w porów naniu do osób o proaktyw ności typu ak­
tywnego. N asilenie sum ien ności jest w tej grupie istotn ie w yższe niż w grupie
biernej; ponadto, na poziom ie tendencji, jest ono rów nież w yższe w porów na­
niu z grupą obron nąoraz niższe w porów naniu z grupą aktywną.
Typ bierny cechuje najwyższy poziom neurotyczności spośród wszystkich
analizowanych grup, a wszystkie różnice osiągnęły poziom istotności statystycz­
nej. Nasilenie ekstrawersji jest u osób należących do tej grupy najniższe w stosun­
ku do osób zaklasyfikowanych do innych typów proaktywności, a różnice z każdą
z grup są na statystycznie istotnym poziomie. Poziom otwartości jest w tej grupie
najniższy, przy czym jedynie w stosunku do typu obronnego różnice te pozostały
na poziom ie tendencji, zaś w odniesieniu do pozostałych dwóch grup osiągnęły
poziom istotności statystycznej. W przypadku typu biernego obserwuje się też
najniższy, w porównaniu z pozostałym i, poziom sumienności, a różnice z każdą
z grup są statystycznie istotne.
Typ obronny cechuje się poziom em neurotyczności istotnie niższym niż typ
bierny oraz istotnie wyższym niż typ aktywny; wyższy neurotyzm posiada też
w odniesieniu do typu optymistycznego, ale zależność ta pozostaje na poziomie
tendencji. Nasilenie ekstrawersji jest w tej grupie niższe niż w optymistycznej
i aktywnej, a wyższe niż w biernej, a wszystkie różnice są istotne statystycznie.
Poziom otwartości jest tu istotnie niższy niż u osób o typie aktywnym; jest tez
niższy w porównaniu do osób o typie optymistycznym oraz wyższy w porówna­
niu z osobam i o typie biernym, jednak te różnice pozostają na poziom ie tendencji.
Sum ienność jest w tej grupie istotnie wyższa niż w grupie biernej i istotnie niższa
niż w grupie aktywnej; jest też niższa w porównaniu do grupy optymistycznej, ale
ta różnica nie osiągnęła poziomu statystycznej istotności.
O so b y należące do typu aktyw nego m ają n ajn iższy poziom neurotyczności
spośród analizow anych grup, p rz y czym na poziom ie tendencji pozostała jedynie
różnica z osobam i o typie o p tym istyczn ym , a pozostałym i dwom a jest istotna
3-2. Typy proaktywności 167

statystycznie. O soby z tej grupy cechują się najwyższym spośród pozostałych


grup nasileniem trzech cech osobowości: ekstrawersji, otwartości i sumienności;
w przypadku każdej z tych cech różnice statystycznie istotne są z grupą bierną
i obronną, zaś różnice z grupą optym istyczną pozostają na poziom ie tendencji.
Warto zwrócić uwagę, że m im o braku statystycznej istotności różnic między
wyodrębnionymi grupami, w czynniku Ugodow ości występuje taka sama tenden­
cja jak w czynnikach Ekstrawersji, Otw artości i Sum ienności - najwyższy poziom
ugodowości ma miejsce w grupie osób o proaktywności typu aktywnego, niższy
jest kolejno w grupach optymistycznej i obronnej, a najniższą ugodowość posia­
dają osoby z grupy biernej. Zweryfikowanie tego zagadnienia wymaga dalszych
pogłębionych analiz empirycznych.
A nalizy nasilenia poszczególnych cech osobowości u osób należących do każ­
dego typu proaktywności pozwalają na dokonanie charakterystyki powiązań mię­
dzy tymi zmiennymi.
N ajw yższym poziom em n eu ro ty czn o ści spośród w szystkich badanych
grup cechuje się typ bierny (w szystkie różnice istotn e statystycznie), nato­
m iast najniższym - typ aktyw ny (różnice isto tn e z typem obronnym i bier­
nym, na poziom ie tendencji —z optym istycznym ). O zn acza to, że osoby, które
najrzadziej sto su ją w szystkie proaktyw ne strategie zaradcze, a ich dom inują­
cym sposobem radzenia sobie z trudnym i sytuacjam i jest dystansow anie się
i unikanie m yślenia czy działania o charakterze zaradczym , m ają najbardziej
nasiloną neurotyczność, czyli są najbardziej lękowe, napięte, m ające tenden­
cje do zam artw iania się i zniechęcania w obliczu problemów. N atom iast osoby
często w ykorzystujące proaktyw ność, w ychodzące naprzeciw trudnościom
i wyzw aniom są w najw iększym stop n iu stabilne em ocjonalnie, spokojne, nie-
dośw iadczające wielu obaw i napięć. W yniki te od n o szą się w prost do założe­
nia o pow iązaniach proaktyw nego radzenia sobie z pozytyw nym i em ocjam i
(M cCrae, C o sta 2005; G reenglass 2002; G reenglass i in. 1999; Zawadzki i in.
1998) oraz braku zw iązków z depresją i lękiem (G reenglass i in. 1999; Pasi­
kowski i in. 2002), rów nież u osób w okresie późnej d o rosłości (G reenglass
i in. 2006). Poziom n eurotyczności jest także różny u osób o proaktyw ności
typu optym istyczego i obronnego —w tej pierw szej grupie jest on niższy (choć
zależność ta pozostaje na poziom ie tendencji). O stro żn ie m ożna więc przy­
puszczać, że pozytywnem u w artościow aniu przyszłych zdarzeń, sam odzieln e­
mu kreowaniu m ożliw ości rozw oju oraz korzystaniu z zasobów innych osób
w trudnych sytuacjach sprzyjać będzie niska neurotyczność. Z kolei koncen­
trowaniu się na przyszłych zagrożeniach i planowemu przygotow yw aniu się na
ich w ystąpienie czy m inim alizow aniu ich negatywnych skutków tow arzyszyć
będzie neurotyczność nieco w yższa niż w poprzednim przypadku. Konieczne
są jednak dalsze badania w celu spraw dzenia tej tendencji.
168 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

Nasilenie ekstraw ersji jest najwyższe w typie aktywnym (różnice istotne z typem
obronnym i biernym, na poziom ie tendencji - z optymistycznym), a najniższe w ty­
pie biernym (wszystkie różnice istotne statystycznie). Zatem osoby cechujące się
wysokim poziom em wszystkich proaktywnych strategii zaradczych są najbardziej
towarzyskie, aktywne, pogodne, o najbardziej rozległej sieci kontaktów społecz­
nych. O soby rzadko stosujące proaktywne strategie zaradcze wykazują z kolei naj­
większą rezerwę w kontaktach interpersonalnych, pesymizm i nieśmiałość. Jest to
zgodne z ustaleniami teoretycznymi wiążącymi proaktywność z korzystaniem w sy­
tuacjach trudnych z zasobów posiadanych i oferowanych przez inne osoby (Green-
glass 2002; Schwarzer, Taubert 2002; Greenglass i in. 1999), co implikuje charak­
terystyczną dla ekstrawersji aktywność w nawiązywaniu i podtrzymywaniu relacji
interpersonalnych (M cCrae, C osta 2005; Pervin 2002; Zawadzki i in. 1998). Po­
ziom ekstrawersji jest również różny u osób o typie optymistycznym i obronnym
- w tej pierwszej grupie jest on istotnie wyższy. Wydaje się to całkowicie natural­
ne, bowiem osoby o tych dwóch typach proaktywności różnią się pod względem
wykorzystywania różnego rodzaju pom ocy innych ludzi, czemu sprzyja wysokie
nasilenie tej cechy osobowości (por. Cieślak, Eliasz 2004; Dras, Siegler 1997; Rus­
sell i in. 1997).
Poziom otw artości na doświadczenie okazał się najwyższy u osób o proaktyw­
ności typu aktywnego (różnice istotne z typem obronnym i biernym, na poziomie
tendencji - z optym istycznym), a najniższy u seniorów o typie biernym (różnice
istotne z typem optymistycznym i aktywnym, na poziom ie tendencji - z obron­
nym). O znacza to, że osoby m ocno wykorzystujące wszystkie proaktywne strategie
zaradcze są najbardziej ciekawe świata, twórcze, wrażliwe poznawczo i estetycznie,
niezależne intelektualnie; natomiast osoby w małym stopniu wykorzystujące tego
typu sposoby radzenia sobie są najbardziej konwencjonalne w myśleniu i działa­
niu. O trzym ane wyniki pozostają w zgodzie z wiązaniem proaktywnych strategii
radzenia sobie z właściwym dla otwartości aktywnym poszukiwaniem nowych do­
świadczeń, kreatywnością, niekonwencjonalnością (Greenglass i in. 2006; Green­
glass 2002; Schwarzer, Taubert 2002; Greenglass i in. 1999; por. też M cCrae, C osta
2005; O leś 2005; Zawadzki i in. 1998). Nasilenie otwartości na doświadczenie jest
również odmienne u osób z typem optymistycznym i obronnym - w tej pierw­
szej grupie jest ono wyższe (choć zależność ta pozostaje na poziom ie tendencji).
O strożnie m ożna więc przypuszczać, że poszukiwaniu wyzwań i możliwości roz­
woju oraz korzystaniu ze wsparcia społecznego w trudnych sytuacjach sprzyjać
będzie wysoka otwartość, zaś koncentrowaniu się na przyszłych zagrożeniach to­
warzyszyć będzie otwartość nieco mniejsza. Konieczne są jednak dalsze analizy
empiryczne.
Najw yższa su m ien n o ść wystąpiła u osób z aktywnym typem proaktywności
(różnice istotne z typem obronnym i biernym, na poziom ie tendencji —z optym i­
3 2 typy proaktywności 169

stycznym), a najniższa - z typem biernym (wszystkie rń*m •


nie). Zatem stosowaniu wszystkich proaktywnych strategii ^ 1St° tn.e statysty cz
•. -j i • , Su na wysokim poziom ie
towarzyszy najwyzsze nasilenie motywac,, do działania, wytrwałości obowiązko­
wości i rozwagi, natom iast wykorzystywanie ich w małym stopniu cechuje ludzi
najmniej skrupulatnych i zmotywowanych do realizacji celów. Koresponduje to
z doniesieniami na temat powiązań pewnych charakterystyk sumienności, tj. nie-
strudzoności w realizowaniu swoich celów, konsekwentnemu dążeniu do wyzna­
czonych zamierzeń, rzetelności (M cCrae, C osta 2005; O leś 2005; Pervin ?002-
Zawadzki i in. 1998) z takimi komponentami proaktywnego radzenia sobie jak
wytrwałość w osiąganiu celów, rozważna analiza problemu i dostępnych zasobów,
gromadzenie i wzmacnianie zasobów (Greenglass 2002; Schwarzer, Taubert 2002;
Greenglass i in. 1999). Poziom sum ienności jest również zróżnicowany w typie
optym istycznym i obronnym - w grupie pierwszej jest on wyższy (choć zależ­
ność ta pozostaje na poziom ie tendencji). M ożna więc przypuszczać, że koncen­
tracji na przyszłych szansach wzbogacenia osobowości, z udziałem także innych
ludzi, sprzyjać będzie wysoka sum ienność, zaś antycypowaniu jedynie zagrożeń
towarzyszyć będzie sum ienność nieco mniejsza. Potwierdzenie tego wymaga jed­
nak dalszych badań.
D okonano również porównania profilów cech osobowości osób przynależnych
do każdego typu proaktywności. Ponieważ dla wyników surowych uzyskiwanych
w kwestionariuszu N E O -F F I przez osoby starsze nie są opracowane normy, co
uniemożliwia bezpośrednie porównywanie wyników w poszczególnych czynni­
kach w ramach profilu, dokonano ich zam iany na jednostki standaryzowane z,
a następnie przekształcono je liniowo na skalę o M = 5 i SD = 2. Średnie wyniki
w poszczególnych skalach inwentarza N E O -FF I dla wyników standaryzowanych
w czterech wyodrębnionych grupach przedstawia tabela 10.

Tabela 10. Średnie w yniki standaryzow ane w skalach kw estionariusza NEO-FFI


w czterech uzyskanych na podstaw ie an alizy skupień grupach

Cechy Typ proaktywności


osobowości Optymistyczny Bierny Obronny Aktywny
neurotyczność 4,82 5,75 5,00 4,35
ekstrawersja 5,89 3,67 4,70 6,15
otwartość 5,23 4,40 4,84 5,68
ugodowość 5,30 4,70 4,76 5,42
sumienność 5,42 3,67 5,01 6,08
Źródło: o p raco w an ie wtasne.

Graficznie uzyskane wyniki obrazuje wykres 7.


17 0 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

Wykres 7. Średnie wyniki standaryzowane w poszczególnych podskalach NEO-FFI


w czterech grupach osób o różnym typie proaktywności

optymistyczny bierny obronny aktywny

Źródło: opracowanie własne.

Na podstawie przeprowadzonych analiz m ożna dokonać opisu struktury oso­


bowości przedstawicieli grup o różnej konfiguracji proaktywnych strategii zarad­
czych.
U osób o proaktywności typu optymistycznego najbardziej, w stosunku do
innych cech, nasilony jest czynnik Ekstrawersji. Powyżej średniej plasują się tez
skale: Sumienności, Ugodowości i Otwartości. N atom iast najniższy poziom , spo­
śród wszystkich czynników, osiąga N eurotyczność i mieści się poniżej wyniku
średniego.
W przypadku osób należących do typu biernego najbardziej nasilony, powyżej
średniej, jest czynnik Neurotyczności. Poziom pozostałych cech mieści się poniżej
średniej, przy czym najsłabsze nasilenie występuje w przypadku Ekstrawersji i Su­
mienności, zaś nieco wyższe - Otwartości i Ugodowości.
O soby o typie obronnym mają najbardziej wyrównany profil cech osobowosci,
a nasilenie poszczególnych czynników jedynie nieznacznie (w kierunku wyników
niskich) odchyla się od średniej.
W typie ak tyw nym najbardziej nasilone są czyn niki Ekstrawersji i Sum ienno­
ści. O b ok nich pow yżej średniej m ieszczą się także w ynik i w skalach: O tw artości
3.2. Typy proaktywności 1 71

na doświadczenie i Ugodowości. Natom iast poniżej średniej osoby te osiągają wy­


niki w skali Neurotyczności.
A nalizy struktury osobowości osób przynależnych do każdego typu proaktyw­
ności pozwalają na dokonanie opisu poszczególnych grup z uwagi na ich charakte­
rystyki osobowościowe.
U osób o proaktyw ności typu op tym istyczn ego dom inującą cechą osobowo­
ści jest ekstrawersja. N ie jest to zaskakujące, zważywszy na fakt, że najbardziej
charakterystyczne dla tej grupy są strategie poszukiwania wsparcia em ocjonalne­
go i instrum entalnego. W strukturze osobow ości ludzi o tym typie proaktyw no­
ści zaznacza się także czynnik sum ienności, który łączyć m ożna z proaktywną
strategią zaradczą poprzez wytrwałość w realizowaniu celów, wysoką motywację
w dążeniu do wyznaczonych zamierzeń, skrupulatność, rzetelność (M cCrae,
Costa 2005; Greenglass 2002; Schwarzer, Taubert 2002; G reenglass i in. 1999;
Zawadzki i in. 1998). N atom iast najniższy poziom osiąga tu neurotyczność,
wiązana w literaturze z negatywnymi em ocjam i (a przez to opozycyjna do pro-
aktywnej strategii zaradczej) oraz z niskim wsparciem społecznym (Greenglass
i in. 2006; C ieślak, Eliasz 2004; Greenglass 2002; Pasikowski i in. 2002; Green­
glass i in. 1999).
O soby o typie biernym cechują się dom inacją w profilu osobowości neuro­
tyczności. Najbardziej charakterystyczna jest dla nich strategia unikania myślenia
i działania w sytuacji różnego typu trudności, co łączy się z typowym dla neuro­
tyczności negatywnym emocjonalizmem, labilnością oraz niską efektywnością
zmagania się ze stresem, a znajduje odzwierciedlenie w literaturze przedm iotu
(por. Greenglass i in. 1999; Zawadzki i in. 1998). Natom iast najsłabiej nasilone ce­
chy w przypadku tych osób to ekstrawersja i sumienność. Wiąże się to z wyróżnia­
jącym ten typ rzadkim stosowaniem radzenia sobie polegającego na korzystaniu
z informacyjnych czy emocjonalnych zasobów innych osób oraz planowym i sy­
stematycznym podejściem do rozwiązywania problemów.
Seniorzy o obronnym typie proaktyw ności (czyli skupieni na przewidywaniu
potencjalnych zagrożeń, a nie wyzwań oraz planowo i rozważnie przygotow ują­
cy się do zm agania się z nimi, zanim wystąpią one w całej pełni) charakteryzują
się wyrównanym poziom em wszystkich czynników osobowości, oscylującym
wokół średniej, bez dominujących cech.
Typ o aktyw nej proaktyw ności cechuje się dom inacją dwóch czynników
osobowości - ekstrawersji i sum ienności. Cechy te sprzyjają częstemu stosowa­
niu wszystkich proaktywnych strategii zaradczych. W profilu osobow ości ludzi
z takim rodzajem proaktyw ności najniższy poziom osiąga zaś neurotyczność,
która poprzez odwoływanie się do negatywnych em ocji nie sprzyja wysokiej
proaktywności.
172 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

O sobow ość w grupie optym istycznej


Dominującą cechą osobowości jest tu ekstrawersja. Stąd zapewne najbardziej charakte­
rystyczne dla tej grupy są strategie poszukiwania wsparcia emocjonalnego i instrumen­
talnego.
W strukturze osobowości ludzi o tym typie proaktywności zaznacza się także czynnik
sumienności, który tączyć można z proaktywną strategią zaradczą poprzez wytrwałość
w realizowaniu celów, wysoką motywację w dążeniu do wyznaczonych zamierzeń, skru­
pulatność, rzetelność.
Najniższy poziom osiąga tu neurotyczność, powiązana z negatywnymi emocjami oraz
z niskim wsparciem społecznym.

O sobow ość w grupie biernej


W profilu osobowości dominuje tu neurotyczność. Najbardziej charakterystyczna jest tu
strategia unikania myślenia i działania w sytuacji różnego typu trudności, co łączy się z ty­
powym dla neurotyczności negatywnym emocjonalizmem, labilnością oraz niską efektyw­
nością zmagania się ze stresem.
Natomiast najsłabiej nasilone cechy w przypadku tych osób to ekstrawersja i sumienność.
Wiąże się to z wyróżniającym ten typ rzadkim stosowaniem radzenia sobie polegającego
na korzystaniu z informacyjnych czy emocjonalnych zasobów innych osób oraz planowym
i systematycznym podejściem do rozwiązywania problemów.

O sobow ość w grupie obronnej


Seniorzy o obronnym typie proaktywności są skupieni na przewidywaniu potencjalnych za­
grożeń, a nie wyzwań oraz planowo i rozważnie przygotowujący się do zmagania się z nimi,
zanim wystąpią one w całej pełni. Charakteryzują się wyrównanym poziomem wszystkich
czynników osobowości, oscylującym wokół średniej, bez dominujących cech.

Osobowość w grupie aktyw nej


Typ o aktywnej proaktywności cechuje się dominacją dwóch czynników osobowości - eks-
trawersji i sumienności. Cechy te sprzyjają częstemu stosowaniu wszystkich proaktywnych
strategii zaradczych. W profilu osobowości ludzi z takim rodzajem proaktywności najniższy
poziom osiąga zaś neurotyczność, która poprzez odwoływanie się do negatywnych emocji
nie sprzyja wysokiej proaktywności.

3.2.4. W ybrane zasoby osobiste u osób o różnych typach


proaktywności
Grupy o różnym typie proaktywności porównano również z uwagi na nasilenie wy­
branych zmiennych osobowościowych: poczucia własnej skuteczności, dyspozycyj­
nego optymizmu oraz samooceny. Średnie wyniki w zakresie tych zmiennych dla
osób należących do poszczególnych typów proaktywności przedstawia tabela 11-
Przeprowadzone analizy pokazały, że grupy osób starszych o odmiennym typie
proaktywności różnią się w zakresie poczucia własnej skuteczności m ie r z o n e g o
kwestionariuszem G SES (por. aneks 26). Najwyższy poziom nasilenia tej zmienne)
występuje u osób o aktywnym typie proaktywności, nieco niższy - u przedstawicieli
3.2. Typy proaktywności 173

typu optymistycznego, kolejna grupa to typ obronny, a najniższe poczucie własnej


skuteczności mają reprezentanci typu biernego. W sposób istotny statystycznie róż­
nią się typy: bierny od pozostałych trzech oraz obronny od aktywnego. Uzyskane
wyniki pozwalają na charakterystykę poszczególnych typów proaktywności pod
względem nasilenia poczucia własnej skuteczności.

Tab e la 11. Średnie (M) i odchylenia standardowe (SD) dla wyników w GSES, LOT-R i SES
w czterech uzyskanych na podstawie analizy skupień grupach

Typ p ro a k ty w n o ści

Z aso b y o so b iste O p ty m isty czn y Bierny O b ro n n y A k ty w n y

M SD M SD M SD M SD

sk u te czn o ść 30,34 4,35 24,44 5,50 29,42 3,24 31,53 4,35


o p tym izm 15,32 3,94 12,30 4,35 14,49 3,27 16,05 3,73
sam ooce na 29,77 4,75 26,61 4,03 28,94 4,31 29,52 4,34
Źródło: opracowanie własne.

O soby należące do typu optymistycznego charakteryzuje istotnie wyższe po­


czucie własnej skuteczności niż osoby należące do typu biernego; ponadto po­
ziom poczucia własnej skuteczności jest w tej grupie wyższy niż u osób o typie
obronnym, a niższy niż u osób o typie aktywnym - jednak te zależności nie są
statystycznie istotne i pozostają jedynie na poziom ie tendencji.
Typ bierny cechuje najniższy poziom poczucia własnej skuteczności spośród
wszystkich analizowanych grup, a różnice z każdą z grupą osiągnęły poziom istot­
ności statystycznej.
Typ obronny cechuje się poziom em poczucia własnej skuteczności istotnie
wyższym niż typ bierny oraz istotnie niższym niż typ aktywny; niższe poczucie
własnej skuteczności posiada też w odniesieniu do typu optymistycznego, ale za­
leżność ta pozostaje na poziom ie tendencji.
O soby charakteryzujące się proaktywnością typu aktywnego mają najwyższy
poziom poczucia własnej skuteczności spośród analizowanych grup, przy czym
na poziom ie tendencji pozostaje jedynie różnica z osobam i o proaktywności typu
optymistycznego, a z pozostałym i dwoma jest istotna statystycznie.
N ajniższym poziom em poczucia własnej skuteczności spośród w szystkich
badanych grup cechuje się zatem typ bierny (w szystkie różnice istotne sta­
tystycznie), natom iast najw yższym - typ aktywny (różnice istotne z typem
obronnym i biernym , na poziom ie tendencji - z optym istycznym ). O znacza
to> że ludzie, którzy najrzadziej stosują wszystkie proaktywne strategie zarad­
cze, a ich dom inującym sposobem radzenia sobie z trudnymi sytuacjam i jest
dystansowanie się i unikanie myślenia czy działania o charakterze zaradczym ,
174 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

cechują się najniższym poczuciem osobistego sprawstwa. N atom iast osoby czę­
sto wykorzystujące proaktyw ność, nieunikające trudności i wyzwań, a raczej
w ychodzące im naprzeciw, są w największym stopniu przekonane o osobistych
kom petencjach radzenia sobie ze zm ieniającym i się sytuacjam i. Związek pro-
aktywnych strategii zaradczych z poczuciem własnej skuteczności był potwier­
dzany w wielu badaniach (m.in. D iehl i in. 2006; A lbion i in. 2005; Greenglass
i in. 1999). Poczucie sam oskuteczn ości traktuje się jako m oderator radzenia
sobie polegającego na przejm ow aniu inicjatywy w sytuacjach trudnych - po­
przez sporządzanie planu działania, koncentrowanie wysiłków na szybkim roz­
w iązaniu problemu czy podejm ow anie bezpośrednich działań (G reenglass i in.
1999; Poprawa 2001). Koresponduje to również z doniesieniam i o częstszym
stosow aniu przez osoby o w ysokim poczuciu skuteczności aktywnych, prob­
lemowo zorientowanych strategii, a rzadziej pasywnych, skoncentrowanych na
negatywnych em ocjach (O gińska-Bulik 2006; Luszczynska i in. 2005). Intere­
sująca także jest tendencja do w yższego poczucia własnej skuteczności u osób
z proaktyw nością typu optym istycznego w stosunku do typu obronnego. Jeśli
dalsze pogłębione badania potw ierdziłyby tę tendencję, oznaczałoby to, że wyż­
szy poziom sam oskuteczn ości współwystępuje z nastawieniem na pozytywne
cele i sięganiem po zasoby innych ludzi w realizowaniu ich, natom iast niższy
zw iązany jest raczej z tendencją do antycypowania potencjalnych zagrożeń i ak­
tyw nością zaradczą.
Wyniki uzyskane w odniesieniu do dyspozycyjnego optym izm u mierzonego
kwestionariuszem LOT-R, dla poszczególnych grup o różnym typie proaktywno­
ści, pokazały (por. aneks 26), że w zakresie tej zmiennej występują istotne różnice.
Najwyższym dyspozycyjnym optymizmem charakteryzują się osoby o proaktyw­
ności typu aktywnego, niższy cechuje reprezentantów typów optymistycznego
i obronnego, a najniższy poziom tej zmiennej występuje w grupie osób o proak­
tywności typu biernego. W sposób istotny statystycznie różnią się grupy: nisko
proaktywna od pozostałych trzech oraz negatywnie proaktywna od wysoko pro-
aktywnej. O trzym ane wyniki pozwalają na opis grup o różnym typie proaktywno­
ści pod kątem nasilenia dyspozycyjnego optymizmu.
W typie optym istycznym nasilenie dyspozycyjnego optymizmu jest istotnie
wyższe niż w typie biernym; ponadto, na poziom ie tendencji, jest ono również
wyższe niż w typie obronnym oraz niższe niż w typie aktywnym.
W typie biernym obserwuje się najniższy w porównaniu do pozostałych p°"
ziom optymizmu, a różnice z każdą z grup są statystycznie istotne.
U osób należących do typu obronnego dyspozycyjny optym izm jest istotnie
wyższy niż w przypadku typu biernego i istotnie niższy niż w przypadku typu
aktywnego; jest też niższy w porównaniu z typem optymistycznym, ale ta różnic3
nie osiągnęła poziom u statystycznej istotności.
3.2. Typy proaktywności 175

Typ aktywny cechuje się najwyższym spośród pozostałych grup poziom em op­
tymizmu; różnice statystycznie istotne występują z typem biernym i obronnym,
zaś różnice z typem optymistycznym pozostają na poziom ie tendencji.
Dyspozycyjny optymizm jest więc najniższy w przypadku typu biernego (wszyst­
kie różnice istotne statystycznie), natomiast najwyższy - w typie aktywnym (różnice
istotne z typem obronnym i biernym, na poziomie tendencji - z optymistycznym).
Oznacza to, że ludzie, którzy najrzadziej stosują wszystkie proaktywne strategie i ra­
czej unikają działań w sytuacjach stresowych, są przekonani, że w przyszłości spotka
ich więcej negatywnych niż pozytywnych zdarzeń, natomiast osoby o proaktywności
wysokiej spodziewają się raczej wydarzeń pozytywnych. Uzyskane wyniki znajdują
potwierdzenie w badaniach Uskul i Greenglass (2005), które traktują optymizm jako
zbieżny z proaktywnością w aspekcie tendencji do pozytywnej oceny życiowych trud­
ności i postrzegania ich raczej jako wyzwań niż zagrożeń. Proaktywne strategie za­
radcze cechuje aktywność, przejmowanie inicjatywy, planowe i wytrwałe działanie, co
sprawia, że potwierdzeniem otrzymanych zależności mogą być również doniesienia
o związku optymizmu ze strategiami aktywnymi (Ogińska-Bulik 2006; Brissette i in.
2002; Scheier i in. 1994; Carver i in. 1989; Scheier i in. 1986). Różnica między osobami
o typie optymistycznym i obronnym pozostaje na poziomie tendencji, stąd dopiero
pogłębione badania dostarczą odpowiedzi na pytanie, czy jest to tendencja istotna.
Nasilenie samooceny mierzonej kwestionariuszem SES jest odmienne w różnych
typach proaktywności (por. aneks 26). Najwyższy jej poziom prezentują osoby o proak­
tywności typu optymistycznego, niższy mają przedstawiciele typu aktywnego i obron­
nego, a najniższe poczucie własnej wartości mają seniorzy z grupy biernej. Przeprowa­
dzona analiza statystyczna pokazała, że z uwagi na samoocenę w sposób istotny różni
się typ bierny od pozostałych trzech. Dokonane analizy pozwalają na charakterystykę
poszczególnych typów proaktywności pod względem poziomu samooceny.
O soby charakteryzujące się proaktywnością typu optymistycznego mają naj­
wyższy poziom samooceny spośród analizowanych grup, przy czym istotne różni­
ce występują z osobam i o typie biernym, a z pozostałym i dwoma pozostają jedynie
na poziom ie tendencji.
Typ bierny ma najniższy poziom poczucia własnej wartości spośród analizowa­
nych grup, a różnice z każdą z grupą osiągnęły poziom istotności statystycznej.
Typ obronny cechuje się istotnie wyższym poziom em samooceny niż typ bier-
ny; niższe poczucie własnej wartości posiada w odniesieniu do typu optym istycz­
n o i aktywnego, ale zależność ta pozostaje na poziom ie tendencji.
O soby o aktywnym typie proaktywności charakteryzuje istotnie wyższe po­
czucie własnej wartości niż osoby o typie biernym; ponadto poziom samooceny
Jest w tej grupie wyższy niż u osób o typie obronnym, a niższy niż u osób o typie
optymistycznym —jednak te zależności nie są statystycznie istotne i pozostają je­
dynie na poziom ie tendencji.
176 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości 3.3. Wspieranie proaktywności w okresie starzenia się "|7 7

N ajniższy poziom sam ooceny występuje zatem w grupie osób o proaktywno- neurotyczność, wysoka sam oocena, poczucie wpływu na sw oją sytuację życio­
ści typu biernego, zaś najwyższy - o proaktywności typu optymistycznego. Przy wą), bogate relacje społeczne, dobra sam oocena stanu zdrowia (jest istotn iejsza
czym różnice jedynie pom iędzy typem biernym a pozostałym i trzema są istot­ niż opinia lekarza), bogata religijność, m ała liczba negatywnych zm ian życio­
ne, inne nie osiągnęły poziom u statystycznej istotności. O znacza to, że najniższe wych (Bee 2004, s. 608).
nasilenie poczucia własnej wartości przejawiają osoby najrzadziej wykorzystujące Ujmowanie późnej dorosłości w kontekście możliwości jej formowania zrodzi­
proaktywność w zmaganiu ze stresem. Jest to zbieżne z rozważaniami na temat ło nurt rozważań na temat wychowania do starości. Zagadnienia te podejmował
tendencji osób niezadowolonych z siebie do ochrony obrazu siebie i stąd prefero­ Kamiński, według którego oznacza ono takie kształtowanie w ciągu życia umie­
wania strategii polegających na unikaniu niepowodzeń, zam iast wytrwałego dąże­ jętności, nawyków i potrzeb, które sprzyjać będzie zachowaniu sprawności i ak­
nia do pozytywnych celów (O leś 2005; Tyszkowa 1972). Potwierdzają to wyniki tywności w okresie emerytury poprzez wykonywanie użytecznych zajęć, korzy­
badań nad powiązaniem wysokiego poczucia własnej wartości z aktywnymi, za­ stanie z czasu wolnego i realizację zainteresowań. Najważniejszą jego form ą jest
daniowymi form ami radzenia sobie, a rzadziej z emocjonalnymi (Ogińska-Bulik inicjowanie sytuacji życiowych pobudzających do optymalnych i użytecznych
2006; Borkowski 2001, s. 30-31; Scheier i in. 1994). Natomiast osoby o takich ty­ strategii działania na polu zawodowym i osobistym , które sprzyjać będą adapta­
pach proaktywności, które polegają na stosowaniu choćby nielicznych proaktyw- cji do starości. Podmioty działające na tym polu to rodzina, przyjaciele, miejsca
nych strategii (tj. typ optymistyczny, obronny i aktywny), nie różnią się w zakresie pracy, stowarzyszenia, media oraz przede wszystkim sama zainteresowana osoba.
samooceny. Stosunek do własnej osoby nie ma zatem znaczenia dla wskazanych Chodzi tu głównie o realizowanie możliwie jak najdłużej pracy zawodowej, roz­
trzech typów proaktywności. wijanie i zaspokajanie zainteresowań oraz wzmacnianie relacji interpersonalnych.
Początek tego typu działań musi nastąpić na tyle wcześnie, by utrwaliły się odpo­
wiednie nawyki, natom iast praktycznie nigdy nie m ają one końca (za: Leszczyń-
ska-Rejchert 2005, s. 34-35). Wyróżnia się następujące poziom y przygotowania do
3.3. Wspieranie proaktywności w okresie starzenia się starości (Szarota 1998, s. 27):
Staro ść jest fazą życia, k tó ra bazuje na etapach w cześn iejszych , jej jakość zależy 1) biologiczny —zachowanie maksymalnej sprawności, sam odzielności, dobrego
zatem w zn acznej m ierze o d jakości ju ż p rz e ż y ty c h okresów . Takie ujm owanie stanu zdrowia dla jak najdłuższego aktywnego życia oraz kształtowanie nawy­
p ó źn ej d o ro sło ści ro d zi z jed nej stro n y p esym izm - z uwagi na brak m ożliw ości ków uprawiania sportu i rekreacji;
zm ia n y zaistn iałych ju ż okoliczn ości, k tó re determ in u ją „tu i te ra z ” człowieka 2) psychiczny - złagodzenie obaw i lęku, zrozumienie i akceptacja starości, pozy­
starego. Z drugiej jed n ak s tro n y m o żn a m ó w ić o o p ty m iz m ie - w kontekście tywne myślenie na temat własnej przyszłości;
o kazji d o kształto w an ia d e te rm in a n t starości na w cześn iejszych etapach życia. 3) intelektualny - kreatywne spędzanie czasu wolnego, „gimnastykowanie” umy­
T rudno oczyw iście iść p rz ez co d zien n o ść sk on centrow anym na grom adzeniu słu, pielęgnowanie zainteresowań, twórcze ich realizowanie;
zasob ów na ten o statn i etap życia. W arto jednak zw ró cić uwagę, iż te czynni­ 4) społeczny — zadbanie o odpowiedni status materialny, zapewnienie godnych
ki, k tó re nadają okresow i starzenia się p o z y ty w n y w yd źw ięk , p rz ycz yn ia ją się warunków życia, utrzymywanie więzi towarzyskich, podejmowanie i utrzym y­
d o pełni ro zw o ju i satysfak cji także w in n y ch m om entach życia. B adania prze­ wanie aktywności społecznej, zapobieganie izolacji społecznej.
prow adzon e p rzez Zając (2006, s. 30-31) ujawniły, że p re d yk to ram i sposobu Przygotowanie się człowieka do tego etapu jest bazą dla skuteczności w zakre­
p rzeżyw a n ia w łasnej starości są w w iększym sto p n iu pew ne w łaściw ości psy* sie radzenia sobie ze zm ianam i w starszym wieku. M ożna tę efektywność wzm ac­
ch iczn e seniorów , a w m n iejszym cz y n n ik i tw o rzące k on tek st ich życia (tj. płeC’ niać poprzez planowanie, przygotowanie się do trudności oraz szukanie pom ocy
w ykształcen ie, stan cyw ilny, posiadanie p o to m stw a, stan zdrow ia). Nasilenie innych ludzi dopasowanej do potrzeb danej osoby (Beers, Jones 2004). Ważnymi
o b jaw ó w d ep resyjn ych u osób w p od eszłym w ieku w aru n k u je przed e w szyst O sobam i są w tym kontekście m ądrość życiowa i um iejętność metaplanowania
kim poczucie koh eren cji, zaś p o zio m jakości życia - poczucie sensu życia. Są (Olszewski 1995, s. 420) oraz kreatywność i elastyczność (Skinner, Vaughan 1993;
to tak ie zm ien n e psych olo giczn e, k tó re k ształtu ją się pod w pływ em życiowych Skinner 1983). Istotne jest tu gromadzenie różnorodnych zasobów i tzw. życio­
d ośw iad czeń , te z kolei jed nak m oże człow iek ak tyw n ie w ybierać, m odyfikować wa przezorność. Zwraca się uwagę, że antycypowanie ograniczeń związanych
(por. A n to n o v s k y 1995). Inne uw arunkow ania poziom u szczęścia i zadow oleni3 2 wiekiem i odpowiednie przygotowanie do nich zm niejsza ryzyko wykluczenia
z życia u starszych lud zi to osobow ość (sprzyjające są tu ekstraw ersja, niska sPołecznego po przekroczeniu progu starości (Trafiałek 2006, s. 175). Szczególnie
178 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

ważnym zasobem jest dla osób starszych pom oc członków rodziny i przyjaciół
W procesie tym istotne jest wspieranie seniorów równocześnie na płaszczyźnie
opiekuńczej i edukacyjnej, by nie utrwalać w nich postaw roszczeniowych i p0cj.
trzymywać sam odzielną aktywność zaradczą (Wnuk 2006c, s. 109). Efektywne
funkcjonowanie w starszym wieku bazuje także na czerpaniu z życiowego do­
świadczenia, a wspiera je w tym zakresie tzw. myślenie postform alne. Ujawnia się
ono najwyraźniej w problemach niejednoznacznych, nie do końca określonych,
możliwych do interpretowania na wiele sposobów, a polega na dopuszczaniu
więcej niż jednego prawidłowego rozwiązania, akceptowaniu sprzeczności i wie­
loznaczności, braniu pod uwagę ograniczeń i realiów życia (Steuden 2009, s. 49;
Kołodziej 2006a, s. 61; Cavanaugh 1997, s. 123).

Przystosow anie do starości


"Postawa dobrego przystosowania do starości wyraża się realistyczną oceną sytacji, dos­
tosowaniem zamiarów i oczekiwań do posiadanych możliwości, umiejętnością bezkon­
fliktowego współżycia z innymi ludźmi, dobrą organizacją wolnego czasu, zachowaniem
zainteresowań, pomocą innym. Warunkujeją m.in. dostrzeganie walorów starości i perspe­
ktywa dobrego korzystania z możliwości, jakie ona niesie, adekwatna samoocena. Częściej
przejawiają ją ludzie, którzy osiągnęli w życiu sukces, są zadowoleni ze swych osiągnięć,
w młodości utrzymywali żywe kontakty z ludźmi, zawsze byli radośni i pełni optymizmu.
Złe przystosowanie wyraża się poczuciem niepotrzebności własnego żyda, obniżonym nas­
trojem, biernością, brakiem umiejętności zorganizowania sobie czasu wolnego. Może ono
także manifestować się nadmierną aktywnością, ciągłym szukaniem nowych kontaktów
z ludźmi, przyjmowaniem na siebie zbyt trudnych zadań. Człowiek stary chce w ten sposób
zademonstrować swą rzekomą młodość i neguje zachodzące u niego zmiany'' (Jaroszczyk
1982, s. 133-134).

Przygotowanie do starości i wzmacnianie efektywności działań w tym okre­


sie życia koresponduje z koncepcją proaktywnych zachowań zaradczych. Osoby
starsze są aktywne, podejmują trud radzenia sobie z problemami, dostosowują do­
tychczasowe strategie do zaistniałych zmian, co kłóci się ze stereotypem człowie­
ka starszego jako jednostki pasywnej i bezradnej (Tanner 2007). W czasie trwania
dorosłości poziom proaktywnego radzenia sobie maleje (Diehl i in. 2006). Proak-
tywne radzenie sobie prowadzi do większej niezależności w zakresie codziennych
czynności, głównie dlatego, że osoby z silnie rozwiniętym proaktywnym radze­
niem sobie są bardziej skłonne codzienne czynności traktować nie jako stresory,
ale jako wyzwania, które są podejmowane w celu zachowania owej niezależności.
W ten sposób codzienne aktywności nie są postrzegane negatywnie jako zagro­
żenia, a raczej jako okazje do wykorzystania własnych um iejętności i zdolności
(Greenglass i in. 2006).
Nauczenie osób starszych wykorzystywania proaktywnych technik radzenia
sobie w codziennym życiu przyczyni się z dużym praw dopodobieństw em do
3 3. Wspieranie proaktywności w okresie starzenia się 179

podniesienia ich jakości życia (Fiksenbaum i in. 2006). Konceptualizacja proak


tywnego radzenia sobie jako zbioru proaktywnych kompetencji pozwoli na prze­
łożenie tego podejścia teoretycznego na język interwencji. Kompetencje, które
ułatwiają zorientowaną przyszłościow o samoregulację, m ogą być wzmacniane
poprzez trening psychoedukacyjny także u osób w okresie późnej dorosłości
(Bode i in. 2007; Bode i in. 2006). Trzeba jednak pam iętać, że obiektywne cechy
stresora także kształtują proaktywne radzenie sobie. Kiedy sytuacja oceniana
jest jako bardziej zagrażająca dla celów osobistych i jako bardziej kontrolowalna,
to osoby częściej używają proaktywnych strategii (Ouwehand i in. 2006). Istotne
znaczenie dla stosow ania proaktywnych strategii zaradczych m ają również uwa­
runkowania osobowościowe i socjodem ograficzne, co om ów iono w poprzednim
rozdziale (por. tabela 12).

Tabela 12. Uwarunkowania proaktywnych zachowań zaradczych u osób starszych

Pre­ In stru ­
Proak­ Reflek­ S tra te ­ Em o cjo ­ U ni­
w e n c y j­ m en­
ty w n e syjne g ic zn e nalne kowe
ne taln e

zmienne socjodemograficzne
pleć • •
stan cywilny •
wykształcenie • • • •
sytuacja • •
materialna
zdrowie • •
relacje • • • • • •
społeczne
cechy osobowości
neurotyczność • • • • •
ekstrawersja • • • • • •
otwartość • • • • •
ugodowość • •
sumienność • • • • • •
zasoby osobiste
skuteczność • • • • • •
optymizm • • • • • •
samoocena • • • • • •
Źródło: o p raco w anie w łasne.
18 0 Rozdział 3. Proaktywność w okresie późnej dorosłości

Biorąc pod uwagę opisywane korzyści proaktywnych strategii oraz traktując


ich wykorzystywanie jako wyraz efektywnej adaptacji do starości, m ożna wska­
zać czynniki, które należałoby wzmacniać w celu zwiększenia szans na pomyślne
starzenie się. Sprzyjają mu dobre wykształcenie, bezpieczna sytuacja materialna,
wysoka sam oocena stanu zdrowia oraz pozytywne, dające zadowolenie i chronią­
ce przed poczuciem osam otnienia relacje społeczne. Ważne jest w tym kontekście
wzmacnianie takich cech, jak poczucie skuteczności, optym izm czy samoocena.
Z kolei dla wychwycenia osób z grup ryzyka niesatysfakcjonującej i niezaradnej
starości ważne są takie charakterystyki, jak niska sum ienność i otwartość, intro-
wersja oraz wysoki poziom neurotyczności, a także wysokie poczucie osam otnie­
nia i złe relacje interpersonalne.
Programy psychoedukacyjne kształtujące i wzmacniające proaktywne podej­
ście do problemów powinny trenować takie umiejętności, jak: wyznaczanie celów,
planowanie strategii osiągnięcia zamierzeń, generowanie hipotetycznych planów
działania, porównywanie ich efektywności, rozbijanie obszernych zadań na mniej­
sze elementy, analiza dostępnych zasobów (w tym interpersonalnych), emocjo­
nalna samoregulacja. Są to umiejętności, których m ożna się nauczyć. Włączone
w repertuar strategii zaradczych pozwolą na zredukowanie poziom u odczuwanego
stresu, a przede wszystkim - na dostrzeganie przede wszystkim szans rozwoju
i doskonalenia siebie.
Zakończenie

Zasadniczym celem niniejszej publikacji było ustalenie psychospołecznych uwa­


runkowań stosowania przez osoby starsze proaktywnych strategii radzenia sobie
ze stresem. Poszukiwano ich, na drodze badań empirycznych, w trzech grupach
czynników - zmienne socjodemograficzne, cechy osobowości i zasoby osobiste.
Czynniki socjodemograficzne okazały się mieć znaczący związek z proaktyw­
nością. W śród zmiennych demograficznych czynnikami istotnie różnicującymi
skłonność do proaktywnego radzenia sobie są: płeć, stan cywilny, wykształcenie
i sytuacja materialna. Natomiast wiek, miejsce zamieszkania i sytuacja m ieszkanio­
wa nie wiązały się w istotny sposób z przejawianiem określonych proaktywnych
zachowań zaradczych. W śród zmiennych związanych ze stanem zdrowia istotny
okazał się związek proaktywnych strategii radzenia sobie z subiektywną oceną
stanu swojego zdrowia, natom iast obiektywny jego wskaźnik (pobyt w szpitalu
w okresie ostatnich 12 miesięcy) nie wiązał się istotnie z przejawianiem określo­
nych proaktywnych zachowań zaradczych. D la proaktywności istotne znaczenie
okazała się również mieć jakość relacji społecznych osób starszych.
Druga grupa zmiennych - cechy osobowości - okazała się być również istot­
na dla proaktywności. Uzyskane wyniki pokazują, że cztery czynniki ujmowane
w modelu Wielkiej Piątki są powiązane z większością proaktywnych strategii zarad­
czych - najsilniej ekstrawersja i sumienność, nieco słabiej - otwartość na doświad­
czenie i neurotyczność. Taki sam układ korelatów posiada radzenie sobie proak­
tywne, refleksyjne, prewencyjne i strategiczne planowanie. W przypadku strategii
związanych z poszukiwaniem wsparcia społecznego istotnym czynnikiem okazała
się również ugodowość, natomiast nieistotnym - neurotyczność (w przypadku po­
szukiwania wsparcia instrumentalnego) i otwartość na doświadczenie (w przypad­
ku poszukiwania wsparcia emocjonalnego). Zatem ze stosowaniem proaktywnych
strategii zaradczych w okresie późnej dorosłości związane są takie charakterystyki
osobowości, jak przyjacielskie nastawienie do innych ludzi, aktywność społeczna
i życiowa, optymizm i pogoda ducha oraz rzetelność w wypełnianiu zobowiązań,
Wytrwałość w realizacji dążeń, rozwaga i precyzyjne określanie celów. Proaktywne
podejście wiąże się także z niekonwencjonalnym sposobem myślenia i działania,
ciekawością nowych idei, kreatywnością oraz stabilnością emocjonalną. Niektóre
z tych cech wykazują pewne analogie z przypisywaną okresowi starości mądrością.
182 Zakończenie

Również uwzględnione w pracy zasoby osobiste powiązane są z proaktywnymi


zachowaniami zaradczymi. Najbardziej znaczące okazały się powiązania proak­
tywnych strategii zaradczych z poczuciem własnej skuteczności: zarówno global­
ne proaktywne radzenie sobie, jak i wszystkie strategie zaradcze (oprócz unikowej)
są z nim pozytywnie powiązane - osoba jest tym bardziej proaktywna, im silniej
jest przekonana o sprawnym radzeniu sobie w różnych trudnych sytuacjach i po­
siadaniu kompetencji umożliwiających rozwiązywanie problemów dotyczących
różnych obszarów funkcjonowania. Związki proaktywnych strategii z optymi­
zmem są nieco słabsze niż z poczuciem skuteczności, ale dotyczą tych samych
strategii - człowiek jest tym bardziej proaktywny, im silniejsze posiada przekona­
nie, że w przyszłości spotka go więcej dobrego niż złego. Układ zależności strategii
proaktywnych i sam ooceny jest nieco odmienny: wiąże się ona z globalnym proak-
tywnym radzeniem sobie oraz wszystkimi strategiami, z wyjątkiem poszukiwania
wsparcia instrumentalnego - człowiek jest tym bardziej nastawiony proaktywnie,
im wyżej ocenia samego siebie i bardziej pozytywny stosunek ma do siebie.
Intuicja dotycząca typologii proaktywności, z uwagi na odmienną konfigurację
strategii zaradczych, potwierdziła się. Wyodrębnione zostały cztery grupy osób star­
szych o odmiennych typach proaktywności: optymistycznym, biernym, obronnym
i aktywnym. O soby o typie optymistycznym cechują się wyższym nasileniem pro-
aktywnego radzenia sobie oraz poszukiwania wsparcia emocjonalnego i instrumen­
talnego w stosunku do niższego nasilenia strategicznego planowania oraz strategii
refleksyjnej, prewencyjnej i unikowej. O soby takie mają pewną wizję potencjalnych
wymagań i oceniają je jako osobiste wyzwania, a nie zagrożenia. Ponadto samodziel­
nie inicjują konstruktywne działania i kreują możliwości rozwoju. Ważną cechą tego
typu jest częste wykorzystywanie społecznego wsparcia, czyli różnorodnych zaso­
bów oferowanych przez innych. O soby z typu biernego charakteryzuje niskie na­
silenie wszystkich form proaktywności, przy czym dominującą strategią zaradczą
jest u nich unikowe radzenie sobie. O znacza to, że najczęściej dystansują się i unika­
ją myślenia czy działania o charakterze zaradczym. W kolejnym typie (obronnym)
dominują strategie: refleksyjna, prewencyjna, unikowa i strategiczne planowanie, na­
tomiast słabiej zaznaczone są: proaktywne radzenie sobie oraz mobilizowanie obu
typów wsparcia. O soby takie skupiają się raczej na przewidywaniu potencjalnych
zagrożeń i przygotowaniach do poradzenia sobie z nimi. W tym celu opracowują
plany konkretnych działań, które mają doprowadzić je do określonych celów, przy
czym nie są sztywne w swych poczynaniach, lecz generują różne sposoby działania
i porównują ich przypuszczalną efektywność. Odkładają też zmierzenie się z proble­
mem w czasie. D la osób o proaktywności typu aktywnego cechą charakterystyczną
jest wysoki poziom wszystkich strategii zaradczych. Dominuje u nich nastawienie
na przewidywanie potencjalnych stresorów (o charakterze pozytywnym i negatyw­
nym) oraz przygotowywanie się na konfrontację z nimi poprzez planowanie działań
--------------— - — — S k o ń c z e n ie 18 3

i gromadzenie różnorodnych zasobów. Ważne jest też w ich przvnarlU,, i


w i' » i j • . u sam odzielne
i autonomiczne stawianie sobie celów oraz wytrwale dążenie do nich Wycdręb '
ne w wyniku analizy skupień typy proaktywności różnią się między sobą w zakresie
zmiennych zarówno o charakterze socjodemograficznym (wykształcenie^/> JhW i
d K 1 O SO -
bowościowym (neurotyczność, ekstrawersja, otwartość, sumienność oraz poczucie
skuteczności, optymizm, samoocena).
Zasadniczy cel prezentowanych badań, czyli określenie niektórych psychospo­
łecznych uwarunkowań stosowania przez osoby starsze strategii proaktywnych,
został zatem zrealizowany Podsumowanie istotnych czynników warunkujących
proaktywne zachowania zaradcze u osób w okresie późnej dorosłości przedstawia
poniższy schemat 5.

S c h e m a t 5. Empiryczny model zależności pomiędzy zmiennymi wyjaśnianymi


(zachowania zaradcze) i wyjaśniającymi (cechy osobowości, zasoby
osobiste, zmienne socjodemograficzne)

Żródto: opracowanie własne.

A naliza proaktywnych zachowań zaradczych i ich zależności z cechami so-


cjodem ograficznym i oraz osobowościowymi w grupie osób w okresie późnej
dorosłości jest zagadnieniem niepodejmowanym dotąd na gruncie polskim oraz
incydentalnie, w innych ujęciach, w literaturze światowej.
Proaktywność wydaje się być efektywną strategią pomyślnego starzenia się, m.in.
z uwagi na swą wielowymiarowość i uruchamianie różnorodnych zasobów, a także na
184 Zakończenie

aktywność w kierunku poprawy jakości swojego życia (w miejsce reaktywnego reago.


wania na sytuacje). Radzenie sobie proaktywne, poprzez ukierunkowanie na przyszłe
sytuacje, powoduje także zmniejszenie się negatywnego dystresu związanego z poten­
cjalnie trudnymi zdarzeniami oraz zapobiega kumulowaniu się stresorów i powsta­
waniu stresu chronicznego. Dla okresu starzenia się, kiedy ilość dostępnych zasobów
stopniowo maleje, ten typ aktywności zaradczej jest również korzystny, bowiem pro­
porcja dostępnych zasobów do nasilenia stresora jest tu większa niż w reaktywnym
ponieważ pojawiający się dopiero stresor jest często niezbyt silny i jednocześnie za­
soby są jeszcze niewykorzystane. Dlatego charakterystyczne dla proaktywności op­
tymalne wykorzystywanie i wzmacnianie zasobów nabiera szczególnego znaczenia
(por. Greenglass 2002; Aspinwall, Taylor 1997). Z tych względów poznanie uwarun­
kowań proaktywności, co w konsekwencji umożliwi wzmacnianie tego typu działań,
ma swoje implikacje dla jakości życia coraz większej części współczesnych społe­
czeństw. Uzyskane wyniki mogą też być przyczynkiem do tworzenia planów pomo­
cy seniorom nieradzącym sobie z problemami oraz programów psychoedukacyjnych
dla tych, którzy chcieliby podnieść swoje umiejętności w tym zakresie.
Przedstawione prawidłowości uzyskano z badań przeprowadzonych jednak
głównie wśród osób mieszkających w dużych miastach i raczej dobrze wykształ­
conych. R odzi to pytanie o możliwość generalizowania wyników w odniesieniu
do osób o niższym poziom ie wykształcenia, pochodzących z mniejszych miast
i ze wsi - odpowiedź na nie przynieść mogą dalsze pogłębione badania. Powsta­
je także problem zależności strategii proaktywnych od poziom u funkcjonowania
intelektualnego. W niniejszych badaniach kontrolowano tę zmienną, ale jedynie
w odniesieniu do obecności lub braku zaburzeń poznawczych (głównie o charak­
terze otępiennym), nie brano zaś pod uwagę zróżnicowania grupy pod względem
poziom u funkcji intelektualnych. Jego zależność z proaktywnością zdaje się suge­
rować jej związek z wykształceniem. Potwierdzenie tej hipotezy wymaga jednak
empirycznej weryfikacji. Zaprezentowana w niniejszej rozprawie strategia poszu­
kiwania czynników warunkujących proaktywność była stosowana tylko w bada­
niach osób w okresie późnej dorosłości, dlatego generalizowanie wniosków na
temat omawianych uwarunkowań wobec innych etapów życia wymaga bardzie)
rozległych studiów. Wywołuje to również pytanie o warunkowanie różnych form
proaktywności przez inne zmienne. Także stałość w czasie omawianego podejścia
do zagrożeń/wyzwań wydaje się interesującym, wartym zgłębienia zagadnieniem-
Starzenie się i starość to zjawiska, które, przede wszystkim z racji ich coraz szer­
szej skali, budzą coraz więcej zainteresowania. Kładzie się obecnie duży nacisk na
kształtowanie odpowiedzialności za jakość własnego starzenia się oraz świadome,
celowe i aktywne przygotowywanie się do tego okresu życia zarówno w aspekcie jed­
nostkowym, jak i w skali społeczeństw. Proaktywna starość wskazuje jeden ze sposo­
bów uczynienia życia osób starszych pomyślnym i satysfakcjonującym.
Aneksy

Aneks 1. Średnie (M) i odchylenia standardowe (SD) wyników w PCI w grupach:


seniorów, Kanadyjczyków, polskich im igrantów w Kanadzie i Polaków
(na podst. badań własnych oraz Pasikowski i in. 2002; Greenglass i in.
1999)

Podskale Seniorzy Kanadyjczycy Im igranci Polacy


(radzenie sobie) M SD M SD M SD M SD
proaktywne 33,94 6,46 42,61 39,87 39,87 6,40 39,35 5,87
refleksyjne 28,59 5,85 31,51 29,24 29,24 5,14 30,13 4,85

strategiczne 9,44 2,54 11,32 10,16 10,16 2,46 10,22 2,14


prewencyjne 25,75 5,23 28,94 27,09 27,09 5,12 26,69 4,22
instrumentalne 18,74 4,26 30,69 26,19 26,19 5,78 21,91 3,44
emocjonalne 12,68 2,86 15,51 13,18 13,18 3,09 14,82 2,55
unikowe 6,97 2,07 7,77 7,32 7,32 1,95 7,53 1,50

Aneks 2. Średnie wyniki na skali czterostopniowej dla poszczególnych podskal PCI


w badanej grupie oraz w grupach: Kanadyjczyków, polskich im igrantów
i Polaków (na podst. badań własnych oraz Pasikowski i in. 2002;
Greenglass i in. 1999)

Podskale
Seniorzy Kanadyjczycy Im igranci Polacy
(radzenie sobie)
proaktywne 2,42 3,04 2,85 2,81
refleksyjne 2,60 2,86 2,66 2,74

strategiczne 2,36 2,83 2,54 2,56

prew encyjne 2,57 2,89 2,71 2,67


instrumentalne 2,34 3,84 3,27 2,74
emocjonalne 2,54 3,10 2,64 2,96
unikowe 2,32 2,59 2,44 2,51
186 Aneksy

A n eks 3. W spółczynniki korelacji pom iędzy wynikam i w PCI a wiekiem

Podskale (radzenie sobie) Korelacja P


proaktyw ne -0,07 0,30

refleksyjne 0,02 0,71

strategiczne -0,04 0,57

prewencyjne -0,01 0,97

instrum entalne -0,03 0,59

emocjonalne -0,01 0,90

unikowe 0,02 0,74

globalne -0,02 0,70

A n e k s 4. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD) oraz poziom istotności różnic


(ANOVA) m iędzy wynikami w PCI w grupach osób o różnej sytuacji
mieszkaniowej

Podskale Sam (a) M ałżonek Dzieci Rodzina Obcy DPS


(radzenie F P
sobie)
M SD M SD M SD M SD M SD M SD

proaktyw ne 34,59 6,83 34,29 5,51 33,83 6,56 35,80 8,36 37,5 6,86 31,11 7,60 2,05 0,07

refleksyjne 29,12 6,12 28,36 5,56 28,17 6,21 30,80 6,05 28,25 6,24 28,38 6,26 0,44 0,82

strategiczne 10,02 2,66 9,35 2,38 9,38 2,69 9,60 1,51 9,00 3,56 9,00 2,87 0,81 0,54

prewencyjne 26,35 5,18 25,88 4,93 25,17 6,00 27,10 5,47 22,00 6,98 24,97 5,41 0,93 0,46

instrument. 18,88 5,07 18,66 3,80 19,00 3,85 18,40 4,30 20,75 6,99 18,43 4,68 0,27 0,93

em ocjonalne 13,24 3,30 12,53 2,54 13,52 2,71 11,80 2,78 13,50 3,11 11,92 3,16 1,75 0,12

unikowe 7,14 2,14 6,81 1,97 7,10 2,29 7,10 1,91 5,00 1,83 7,32 2,14 1,20 0,31

globalne 139,30 24,40 135,90 18,70 136,20 21,70 140,6 23,60 136,00 18,90 131,10 22,80 0,74 0,59

A n ek s 5. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD) oraz poziom istotności różnic


(ANOVA) m iędzy wynikam i w PCI w grupach osób o różnym miejscu
zam ieszkania

Wieś Małe miasto Duże miasto


Podskale (radzenie sobie)
M SD M SD M SD
0,14 0,867
proaktyw ne 33,63 5,29 33,70 6,21 34,11 6,87

0,78 0,461
refleksyjne 27,60 4,60 28,98 5,83 28,73 6,17

1,40 0,248
strategiczne 9,16 2,34 9,93 2,33 9,34 2,66
0,203
prew encyjne 24,67 3,80 26,57 25,75 5,66 1,61

1,75 0,176
instrum entalne 18,46 3,91 19,11 4,55
Aneksy 187

W eś Małe miasto Duże miasto


Podskale (radzenie sobie)
M SD M SD F P
M SD
em ocjonalne 12,23 2,47 12,52 2,81 12,87 2,99 0,96 0,384
unikowe 7,05 1,90 6,75 2,01 7,03 2,14 0,40 0,670
globalne 132,14 17,41 136,91 19,74 136,94 22,46 0,92 0,400

A neks 6. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD) oraz poziom istotności różnic
(test t) między wynikam i w PCI w grupach kobiet i m ężczyzn

Kobiety M ężczyźni
Podskale (radzenie sobie) t P
M SD M SD
proaktywne 33,58 6,67 35,05 5,66 -1,55 0,12

refleksyjne 28,48 5,92 28,95 5,67 -0,55 0,58

strategiczne 9,47 2,62 9,36 2,29 0,29 0,77

prewencyjne 25,48 5,29 26,57 5,01 -1,42 0,16

instrum entalne 19,01 4,48 17,89 3,42 2,06 0,04

emocjonalne 12,94 2,89 11,90 2,66 2,48 0,01

unikowe 6,91 2,11 7,15 1,92 -0,78 0,44

globalne 135,86 21,60 136,87 19,54 -0,32 0,75

A neks 7. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD) oraz poziom istotności różnic
(ANOVA) m iędzy wynikam i w PCI w grupach osób o różnym stanie
cywilnym

Rozw ie­
Kawaler Żonaty W dowiec Wolny
dziony /roz­
Podskale /panna /zam ężna /wdowa zw iązek
wiedziona F P
(radzenie sobie)
M SD M SD M SD M SD M SD

proaktywne 33,42 7,41 34,15 5,59 33,26 7,07 34,60 6,96 38,00 8,17 0,94 0,439

refleksyjne 27,21 5,80 28,41 5,60 28,69 6,12 30,20 6,01 29,67 6,95 0,89 0,470

strategiczne 9,04 2,65 9,32 2,40 9,62 2,71 9,52 2,54 10,83 2,93 0,76 0,556

prewencyjne 24,54 5,42 25,97 4,84 25,72 5,53 25,48 5,49 27,67 7,53 0,59 0,671

instrumentalne 18,46 5,00 18,56 3,83 18,85 4,57 19,00 4,62 20,83 4,31 0,47 0,755

emocjonalne 11,29 3,59 12,45 2,55 13,24 3,03 13,04 2,67 14,00 2,10 2,85 0,025

unikowe 7,08 2,21 6,80 1,97 7,22 2,17 6,72 2,21 7,50 1,52 0,68 0,610

globalne
---- 131,00 24,00 135,70 19,00 136,60 21,80 138,60 23,40 148,50 28,50 0,97 0,423
188 Aneksy

A n ek s 8. Poziom istotności różnic (ANOVA) oraz rezultaty analiz post hoc (NIR)
dla w yników w PCI w grupach osób o różnym stanie cywilnym

Różnice istotne
Podskale(radzenie sobie) F P m iędzy grupam i
em ocjonalne 2.85 0,03 1-3, 1-4, 1-5

1- kawaler/panna
2- zonaty/zamęzna
3- wdowiec/wdowa
4- rozwiedziony(a), w separacji
5- w wolnym związku

A n ek s 9. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD) oraz poziom istotności różnic


(ANOVA) m iędzy wynikam i w PCI w grupach osób o różnym poziomie
wykształcenia

Niepełne
Podskale Podsta­ Zaw o­ Niepełne
podsta­ Średnie W yższe
(radzenie wowe dowe w yższe F
wowe P
sobie)
M SD M SD M SD M SD M SD M SD
proaktywne 28,67 5,51 32,45 6,88 36,00 5,86 32,32 6,22 34,23 7,65 36,39 5,51 4,79 0,00
refleksyjne 25,33 1,53 26,42 4,60 30,96 5,64 27,91 6,08 27,77 7,14 30,15 5,20 3,43 0,01
strategiczne 8,67 2,52 8,97 2,42 10,44 2,52 9,26 2,67 8,55 2,18 9,88 2,40 2,21 0,06
prewencyjne 23,33 3,51 24,00 3,81 28,89 4,71 25,06 5,39 24,05 5,08 27,05 5,19 4,77 0,00
instrumentalne 17,67 3,79 17,00 4,08 19,07 3,29 18,46 4,61 19,91 4,37 19,53 3,95 2,08 0,07

emocjonalne 12,67 2,08 12,45 2,95 12,85 2,32 12,63 3,08 12,00 2,93 13,05 2,74 0,53 0,76

unikowe 8,00 1,73 6,00 2,32 7,37 2,31 7,25 1,92 6,41 2,04 7,00 1,94 2,58 0,03

globalne 124,30 11,60 127,30 18,40 145,60 18,60 132,90 22,00 132,90 22,10 143,10 18,80 4,76 0,00

A n e k s 10. Poziom istotności różnic (ANOVA) oraz rezultaty analiz post hoc (NIR)
dla w yników w PCI w grupach osób o różnym poziomie wykształcenia

Różnice istotne
Podskale (radzenie sobie) F P m iędzy grupam i
proaktyw ne 4,79 0,00 1-6, 2-3, 2-6, 3-4, 4-6

refleksyjne 3,43 0,01 2-3, 2-6, 3-4, 4-6

prew encyjne 4,77 0,00 2-3, 2-6, 3-4, 3-5, 4-6, 5-6

unikowe 2,58 0,03 2-3, 2-4, 2-6

globalne 4,76 0,00 2-3, 2-6, 3-4, 3-5, 4-6, 5-6

1- niepełne podstawowe
2- podstawowe
3- zawodowe
4- średnie
5- niepełne wyższe
6- wyższe
Aneksy 189

A n eks 11. Średnie (M), odchylenia standardowe (SD), poziom istotności różnic
(ANOVA) oraz rezultaty analiz post hoc (NIR) dla wyników w PCI
w grupach osób o różnej sytuacji materialnej

Sytuacja materialna
Podskale Różnice istotne
dobra przeciętna zła F P
(radzenie sobie) m iędzy grupam i
M SD M SD M SD
proaktyw ne 36,11 6,33 33,14 6,23 31,56 6,30 8,39 0,00 1-2, 1-3
refleksyjne 29,57 5,93 27,90 5,64 28,94 6,29 2,20 0,11
strategiczne 9,75 2,62 9,21 2,40 9,62 2,88 1,27 0,28
prewencyjne 27,01 5,40 25,12 4,96 25,06 5,43 3,78 0,02 1-2
instrum entalne 19,56 4,34 18,16 3,86 18,97 5,32 2,86 0,06
emocjonalne 13,24 2,74 12,34 2,75 12,69 3,47 2,60 0,08
unikowe 7,04 2,14 6,78 2,05 7,56 1,85 1,92 0,15

globalne 142,27 21,27 132,65 19,26 134,41 24,66 5,71 0,00 1-2

A n eks 12. Średnie (M), odchylenia standardowe (SD), poziom istotności różnic
(ANOVA) oraz rezultaty analiz post hoc (NIR) dla wyników w PCI
w grupach osób o różnej subiektywnej ocenie stanu zdrowia

Sam oocena stanu zdrow ia


Podskale Różnice istotne
dobra przeciętna zła F P
(radzenie sobie) m iędzy grupam i
M SD M SD M SD
proaktywne 35,17 6,34 33,75 6,09 31,98 7,41 3,48 0,03 1-3
refleksyjne 29,29 6,10 28,94 5,69 26,03 5,26 4,81 0,01 1-3, 2-3

strategiczne 9,70 2,46 9,53 2,58 8,65 2,47 2,47 0,09


prewencyjne 26,55 5,57 25,51 5,09 24,82 4,84 1,75 0,18
instrumentalne 18,77 3,95 18,90 4,56 18,15 3,96 0,47 0,63
emocjonalne 12,78 2,70 12,71 2,99 12,40 2,83 0,25 0,78
unikowe 7,05 2,01 6,96 2,11 6,83 2,09 0,16 0,85
¡globalne 139,31 21,11 136,30 21,01 128,85 19,94 3,40 0,04 1-3

1 - dobra 2 - przeciętna 3 - zta

A neks 13. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD) oraz poziom istotności różnic
(test t) m iędzy wynikam i w PCI w grupach osób hospitalizowanych
i niehospitalizowanych w ciągu ostatniego roku

Hospitalizacja Brak hospitalizacji


Podskale (radzenie sobie) t P
M SD M SD
Proaktywne 33,96 5,90 33,93 6,61 0,03 0,98
Refleksyjne 28,17 5,36 28,70 5,98 -0,58 0,56
Jtrategiczne 9,67 2,26 9,38 2,61 0,73 0,47
Prewencyjne 25,62 4,93 25,78 5,32 -0,21 0,84
¡nstrumentalne 18,23 3,72 18,87 4,39 -0,96 0,34
emocjonalne 12,60 2,68 12,71 2,92 -0,25 0,80
unikowe 7,23 2,09 6,90 2,06 1,03 0,30
globalne 135,48 18,54 136,27 21,74 -0,24 0,81
190 Aneksy Aneksy 191

A n ek s 14. Struktura badanej grupy pod w zględem oceny jakości relacji rodzinnych Stosunki z dziećm i
i przyjacielskich Podskale Różnice istotne
(radzenie sobie) dobre złe nie posiada F P m iędzy grupam i
Partner relacji Dobre Raczej dobre Raczej złe Złe Ogółem M SD M SD M SD
n 80 41,0 6,0 5 132 instrum entalne 18,95 4,13 19,67 5,61 17,86 5,03 1,11 0,33
w spółm ałżonek 31,0 4,6 3,8 100,0 em ocjonalne 12,98 2,69 13,17 2,64 11,30 3,48
% 60,6 5,55 0,00 1-3
n 140,0 49,0 0,0 6,0 195,0 unikowe 6,92 2,09 7,50 1,22 7,19 2,03 0,46 0,63
dzieci 71,8 25,1 0,0 3,1 100,0 globalne 137,52 19,80
% 141,00 20,69 129,13 26,67 2,61 0,08
47,0 13,0 2,0 164,0
n 102,0 1 - dobre
synowa/zięć 62,2 28,7 7,9 1,2 100,0 2 - zte
%
n 133,0 29,0 0,0 1,0 163,0 3 - nie posiada
wnuki 81,6 17,8 0,0 0,6 100,0
%
n 112,0 62,0 7,0 5,0 186,0 A n ek s 17. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD), poziom istotności różnic
rodzeństw o
% 60,2 33,3 3,8 2,7 100,0 (ANOVA) oraz rezultaty analiz post hoc (NIR) dla wyników w PCI
n 90,0 66,0 4,0 5,0 165,0 w grupach osób o różnych relacjach ze w spółm ałżonkiem dziecka
inny członek rodziny 40,0 2,4 3,0 100,0
% 54,6
n 155,0 89,0 1,0 1,0 246,0 Stosunki ze w spółm ałżonkiem dziecka
Podskale Różnice istotne
przyjaciele 0,4 0,4 100,0 dobre złe nie posiada F
% 63,0 36,2 (radzenie sobie) P m iędzy grupam i
M SD M SD M SD
A n e k s 15. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD), poziom istotności różnic proaktyw ne 34,36 5,87 35,93 6,47 31,95 7,35 4,13 0,02 1-3, 2-3
(ANOVA) oraz rezultaty analiz post hoc (NIR) dla w yników w PCI refleksyjne 28,79 5,61 28,13 5,29 27,78 6,42 0,69 0,50
w grupach osób o różnych relacjach ze w spółm ałżonkiem strategiczne 9,66 2,39 9,73 3,08 8,75 2,77 3,01 0,06
prewencyjne 25,82 4,91 26,67 4,95 24,64 5,91 1,52 0,22
Relacje ze w spółm ałżonkiem instrum entalne 18,60 4,03 20,93
Podskale Różnice istotne 4,68 18,44 4,73 2,21 0,11
dobre złe nie posiada F P m iędzy grupam i
(radzenie sobie) em ocjonalne 12,90 2,66 13,73 2,99 11,92 3,34 3,64 0,03 1-3, 2-3
M SD M SD M SD unikowe 6,99 2,09 7,53 2,53 6,86 1,88 0,65 0,53
proaktyw ne 34,69 5,80 31,45 7,23 33,34 6,99 2,13 0,12
globalne 137,11 19,35 142,67 20,47 130,34 24,13 3,28 0,04 1-3, 2-3
23,82 6,06 28,66 6,00 3,91 0,02 1-2, 2-3
refleksyjne 28,91 5,59
1 - dobre
1,86 9,47 2,68 3,65 0,03 1-2, 2-3
strategiczne 9,60 2,41 7,45 2 - zte
prew encyjne 26,21 4,90 23,36 5,41 25,42 5,53 1,85 0,16 3 - nie posiada
instrum entalne 18,69 3,66 17,45 5,85 18,91 4,73 0,59 0,55

12,88 3,27 0,74 0,48


em ocjonalne 12,58 2,37 11,91 3,73 A n eks 18. Średnie (M), odchylenia standardowe (SD) oraz poziom istotności różnic
3,61 0,03 1-3
unikowe 6,68 1,95 6,36 1,57 7,34 2,17 (test t) między wynikam i w PCI w grupach osób o różnych relacjach
globalne 137,36 19,10 121,82 24,06 136,02 22,60 2,75 0,07 z wnukami
1 - dobre Stosunki z wnukami
2 -zte Podskale
3 - nie posiada (radzenie sobie) dobre nie posiada t P
M SD M SD
A n e k s 16. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD), poziom istotności różnic proaktyw ne 34,36 6,20 32,21 6,77 2,33 0,02
(ANOVA) oraz rezultaty analiz post hoc (NIR) dla wyników w PCI refleksyjne 28,74 5,61 27,49 6,27 1,48 0,14
w grupach osób o różnych relacjach z dziećm i strategiczne 9,56 2,48 8,87 2,76 1,87 0,06
prewencyjne 26,00 4,98 24,18 5,60 2,43 0,02
Stosunki z dziećm i Różnice istotne instrum entalne 18,83 4,21 18,24 4,51 0,94 0,35
Podskale dobre złe nie posiada F P m iędzy g r u p a m i emocjonalne 12,99 2,68 11,91 3,35
(radzenie sobie) 2,34 0,02
M SD M SD M SD unikowe 6,98 2,07 6,87 2,02 0,39 0,70
6,30 35,17 5,12 31,84 7,70 2,44 0,09 ________
proaktyw ne 34,37 globalne 137,46 19,73 129,76 23,09 2,55 0,01
refleksyjne 28,70 5,76 30,00 4,56 27,92 6,61 0,44 0,64 __
strategiczne 9,57 2,52 9,33 2,34 8,92 2,71 1,01 0,37 __
prew encyjne 26,03 5,09 26,17 5,56 24,11 5,67 2,15 0,12
19 2 Aneksy

A n ek s 19. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD) oraz poziom istotności różnic
(ANOVA) m iędzy wynikami w PCI w grupach osób o różnych relacjach
z rodzeństwem

Stosunki z rodzeństw em
Podskale
dobre złe nie posiada F P
(radzenie sobie)
M SD M SD M SD
proaktyw ne 34,08 6,57 31,58 6,65 34,11 6,49 0,83 0,44
refleksyjne 28,52 5,93 29,67 4,50 28,25 6,14 0,27 0,76
strategiczne 9,45 2,50 10,42 2,07 8,73 2,81 2,51 0,08
prewencyjne 25,80 5,21 25,00 5,38 24,89 5,46 0,61 0,55
instrum entalne 18,60 4,06 16,33 4,05 19,43 4,83 2,58 0,08
em ocjonalne 12,78 2,88 12,08 3,26 12,61 2,89 0,35 0,71
unikowe 6,89 2,06 7,25 2,34 7,20 1,86 0,56 0,57
globalne 136,11 20,94 132,33 19,77 135,23 23,03 0,19 0,82

A n ek s 20. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD) oraz poziom istotności różnic
(ANOVA) m iędzy wynikam i w PCI w grupach osób o różnych relacjach
z dalszą rodziną

Stosunki z członkam i dalsze rodziny


Podskale
dobre złe nie posiada F P
(radzenie sobie)
M SD M SD M SD
proaktyw ne 34,07 6,45 32,89 9,08 34,03 5,63 0,14 0,87
refleksyjne 28,79 5,77 25,78 7,28 28,32 5,19 1,22 0,30

strategiczne 9,43 2,52 8,00 2,35 9,27 2,55 1,39 0,25


prewencyjne 25,95 4,93 22,33 5,96 25,05 5,41 2,46 0,09

instrum entalne 18,82 4,06 17,44 5,41 18,62 4,58 0,47 0,63

em ocjonalne 12,91 2,86 10,89 3,18 12,62 2,85 2,17 0,12

unikowe 7,01 2,12 6,78 1,79 7,19 1,61 0,20 0,82

globalne 136,98 20,30 124,11 26,64 135,11 19,37 1,74 0,18

A n ek s 21. Średnie (M) i odchylenia standardow e (SD) wyników w PCI w grupach


osób o różnych relacjach z przyjaciółmi

Stosunki z przyjaciółm i
Podskale
dobre złe nie posiada
(radzenie sobie)
M SD M SD M SD
proaktyw ne 34,09 6,42 28,00 2,83 25,33 5,51

refleksyjne 28,64 5,87 29,00 8,49 25,33 4,16

strategiczne 9,48 2,54 8,50 2,12 7,00 2,65

prewencyjne 25,83 5,24 19,00 ,00 23,00 2,65

instrum entalne 18,79 4,21 12,00 1,41 20,33 7,09

em ocjonalne 12,74 2,84 8,50 0,71 12,00 4,00

unikowe 6,90 2,03 9,50 0,71 10,00 2,00

globalne 136,45 21,10 114,50 7,78 123,00 21,17


Aneksy 193

A n ek s 22. W spółczynniki korelacji pom iędzy wynikam i w PCI a poczuciem


osamotnienia

Podskale
Korelacja P
(radzenie sobie)
proaktyw ne -0,30 0,00
refleksyjne -0,15 0,02
strategiczne -0,19 0,00
prew encyjne -0,18 0,01
instrum entalne -0,08 0,21
em ocjonalne -0,12 0,07
unikowe 0,12 0,05
globalne -0,21 0,00

A n ek s 23. Średnie (M) i odchylenia standardowe (SD) dla surowych wyników


w PCI w czterech wyodrębnionych na podstawie analizy skupień
grupach

Podskale Skupienie 1 Skupienie 2 Skupienie 3 Skupienie 4


(radzenie sobie) M SD M SD M SD M SD
proaktyw ne 36,86 5,17 27,56 4,19 32,98 4,10 39,82 5,34
refleksyjne 26,98 4,21 22,10 3,33 29,78 3,44 34,95 3,66
strategiczne 8,86 1,79 6,86 1,73 9,81 1,68 12,08 1,79
prew encyjne 24,20 4,15 20,33 3,07 26,49 3,01 31,53 3,54
instrum entalne 21,98 3,07 15,67 2,73 16,75 2,48 22,33 4,10
em ocjonalne 15,05 1,74 10,65 2,48 11,34 1,90 14,95 2,14
unikowe 5,82 1,93 6,59 1,85 7,27 1,94 7,80 2,11
globalne 139,80 10,10 109,8 8,70 134,40 7,50 163,50 11,30

A n eks 24. Poziom istotności różnic (ANOVA) oraz rezultaty analiz post hoc (NIR)
dla w yników w PCI w czterech uzyskanych na podstawie analizy skupień
grupach

Podskale
(radzenie sobie)
f P Różnice istotne m iędzy grupam i

proaktyw ne 78,81 0,00 1-2, 1-3, 1-4, 2-3, 2-4, 3-4


refleksyjne 135,80 0,00 1-2, 1-3, 1-4, 2-3, 2-4, 3-4
strategiczne 95,58 0,00 1-2, 1-3, 1-4, 2-3, 2-4, 3-4
prewencyjne 117,00 0,00 1-2, 1-3, 1-4, 2-3, 2-4, 3-4
instrum entalne 74,94 0,00 1-2, 1-3, 2-3, 2-4, 3-4
em ocjonalne 73,38 0,00 1-2, 1-3, 2-4, 3-4
unikowe 10,06 0,00 1-2, 1-3, 1-4, 2-3, 2-4
globalne 347,60 0,00 1-2, 1-3, 1-4, 2-3, 2-4, 3-4
194 Aneksy

A n ek s 25. Liczebności na poszczególnych poziom ach w ykształcenia dla każdego


typu proaktyw ności oraz istotność różnic m iędzy analizowanymi
grupam i (chi-kw adrat) Bibliografia
Typ proaktyw ności
Optym istyczny Bierny Obronny Aktyw ny
w ykształcenie % %
% % N
N N N w kolumnie w kolumnie
w kolumnie w kolumnie
niepełne 1 1,2 0 0,0
1 2,3 1 1,6
podstawowe
20,6 9 10,8 2 3,3
podstawowe 9 20,5 13
4,8 10 12,0 11 18,4 Albion M.J., Fernie K M ., Burton LJ. (2005). Individual differences in age and self-efficacy
zaw odow e 3 6,8 3

średnie 11 25,0 30 47,6 37 44,7 21 35,0 in the unemployed. Australian Journal of Psychology, 5 7 ,11-19 .
niepełne 14,3 3 3,6 5 8,3 Aldwin C.M., Sutton KJ., Chiara G., Spiro A. (1996). Age differences in stress, coping and
5 11,4 9
w yższe appraisal: findings from the Normative Aging Study. Journals of Gerontology Series B:
23 27,7 21 35,0
11,1
w yższe 15 34,0 7 Psychological Sciences and Social Sciences, 51,17 9 -18 8 .
Chi-kw adrat = 33,99; p = 0,01 Antonovsky A. (1995). Rozwikłanie tajemnicy zdrowia. Jak radzić sobie ze stresem i nie zacho­
rować. Warszawa: Fundacja IPN.
A n ek s 26. Średnie (M), odchylenia standardow e (SD) oraz poziom istotności różnic Antonucci T.C., Führer R., Dartigues J.F. (1997). Social relations and depressive sympto­
(ANOVA) m iędzy wynikam i w NEO-FFI, GSES, LOT-R i SES w czterech
matology in a sample o f community-dwelling French older adults. Psychology and Aging,
uzyskanych na podstaw ie analizy skupień grupach
12,189 -195 .
Typ proaktyw ności Aspinwall LG. (1997). Where planning meets coping: Proactive coping and the detection
Różnice istotne
optym i­ obronny akty wny F P m iędzy grupam i
and management o f potential stressors. W: Friedman S.L, Scholnick E. (red.). The de­
Cechy bierny
styczny velopmental psychology ofplanning: Why, how, and when do we plan? Mahwah: Lawrence
M SD M SD M SD M SD
5,47 0,00 1-2, 2-3, 2-4, 3-4 Erlbaum Associates Publishers.
25,11 7,06 22,38 6,68 19,97 7,80
NEU 21,70 7,19
6,34 25,07 0,00 1-2, 1-3, 2-3,2-4, 3-4 Aspinwall LG., Sechrist G.B., Jones P.K (2005). Expect the best and prepare for the worst:
4,41 21,16 7,19 24,72 5,64 29,70
EKS 28,80
Anticipatory coping and preparations for Y 2 K Motivation and Emotion, 29, 357-388.
25,95 6,32 4,77 0,00 1-2, 2-4, 3-4
6,86 21,86 6,10 23,24 6,01
OTW 24,50
30,90 5,26 32,68 4,77 2,12 0,10 Aspinwall LG., Taylor S.E. (1992). Modeling cognitive adaptation: A longitudinal investi­
UGD 32,34 5,68 30,73 5,72
6,93 33,87 5,37 37,30 5,76 19,23 0,00 1-2, 2-3, 2-4, 3-4 gation o f the impact o f individual differences and coping on college adjustment and
SUM 35,18 4,88 29,56

4,35 24,44 5,50 29,42 3,24 31,53 4,35 31,11 0,00 1-2, 2-3,2-4, 3-4 performance. Journal ofPersonality and Social Psychology, 63, 989-1003.
GSES 30,34
3,73 11,08 0,00 1-2, 2-3,2-4, 3-4 Aspinwall LG., Taylor S.E (1997). A stitch in time: Self-regulation and proactive coping.
12,30 4,35 14,49 3,27 16,05
LOT-R 15,32 3,94
1-2, 2-3, 2-4
SES 29,77 4,75 26,61 4,03 28,94 4,31 29,52 4,34 6,490 0,00 Psychological Bulletin, 121, 417-436.
Bąbka J. (2006). Psychospołeczne aspekty przystosowania się osób starych do warunków
1- optymistyczny
2- bierny życia w domu pomocy społecznej. W: Nowicka A. (red.). Wybrane problemy osób star­
3- obronny szych. Kraków: Oficyna Wydawnicza Impuls.
4- aktywny
Baltes P.B. (1987). Theoretical propositions o f life-span developmental psychology: On
the dynamics between growth and decline. Developmental Psychology, 23, 611-626.
Baltes P.B., Baltes M.M. (1990). Psychological perspectives on successful aging: The model
o f selective optimization with compensation. W: Baltes P.B., Baltes M.M. (red.). Success­
ful aging: Perspectivesfrom the behavioral sciences. Cambridge University Press.
Bandura A. (1977). Self-efficacy: Toward a unifying theory o f behavioral change. Psycholo­
gical Review, 8 4 ,19 1—215.
Bandura A. (2007). Teoria społecznego uczenia się. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
196 Bibliografia

Baranowicz S. (2005). Obraz babci i dziadka z perspektywy wnuków. W: Fabiś A. (red.). Se­
niorzy w rodzinie, instytucji i społeczeństwie. Wybrane zagadnienia współczesnej gerontologii.
Sosnowiec: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu.
Barter W M . (2004). The relationship between cardiac rehabilitation adherence and pro­
active coping. Dissertation Abstracts International: Section B: The Sciences and Engineering,
65(1-B), 424.
Baumann K. (2006). Osoby w okresie późnej dorosłości jako ofiary nadużyć. Gerontologia
Polska, 3 ,119 -12 4 .
Bee H. (2004). Psychologia rozwoju człowieka. Poznań: Zysk i S-ka Wydawnictwo.
Beehr T.A., McGrath J.E (1996). The methodology o f research on coping: Conceptual,
strategic, and operational-level issues. W: Zeidner M., Endler N.S. (red.). Handbook of
coping - theory, research, applications. New York: Wiley.
Beers M.H., Jones T.V (red.). (2004). The Merck manual ofhealth and aging. New York: Merck
Research Laboratories, http://www.merck.com/ pubs/ mmanual_ha/ contents.html
(dostęp 12.2009).
Begovic A. (2005). Older adults’ residential moves, coping and adaptation. Dissertation Abs­
tracts International: Section B: The Sciences and Engineering, 66 (5-B), 2851.
Bień B. (1992). Samoocena stanu zdrowia w opinii starzejącego się społeczeństwa: kohorto-
we badania longitudinalne. W: Dzięgielewska M. (red.). Refleksje nad starością - aspekty
społeczne, edukacyjne i etyczne. Łódź: PTG, Oddział w Łodzi; Uniwersytet Łódzki, Za­
kład Oświaty Dorosłych.
Bień B. (2002a). Stan zdrowia i sprawność ludzi starszych. W: Synak B. (red.). Polska starość.
Gdańsk: Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego.
Bień B. (2002b). Opieka zdrowotna i pomoc w chorobie. W: Synak B. (red.). Polska starość.
Gdańsk: Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego.
Birch A., Malim T. (1999). Psychologia rozwojowa w zarysie. Od niemowlęctwa do dorosłości.
Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Birren J.E., Fisher LM. (1995). Aging and speed o f behavior: Possible consequences for
psychological functioning. Annual Review of Psychology, 46, 329-353.
Blascovich J., Tomaka J. (1991). Measures o f self-esteem. W: Robinson J.P., Shaver P.R,
Wrightsman LS. (red.). Measures ofpersonality and social psychological attitudes. Volume I:
Measures ofsocial psychological attitudes. New York: Academic Press.
Bode C., de Ridder D.T.D., Bensing J.M. (2006). Preparing for aging: Development, feasi­
bility and preliminary results o f an educational program for midlife and older based on
proactive coping theory. Patient Education and Counseling, 61, 272-278.
Bode C., de Ridder D.T.D., Kuijer RG., Bensing J.M. (2007). Effects o f an intervention
promoting proactive coping competencies in middle and late adulthood. The Geronto­
logist, 47 ,4 2 -5 1.
Boehmer S. (2007). Relationships between felt age and perceived disability, satisfaction
with recovery, selfefficacy beliefs and coping strategies. Journal ofHealth Psychology, 12,
895-906.
Bois J.-P. (1996). Historia starości. Od Montaigne ’a do pierwszych emerytur. Warszawa: Oficyna
Wydawnicza Volumen - Wydawnictwo Marabut.
Bibliografia 197

Borecka-Biernat D. (2006). Strategie radzenia sobie młodzieży w trudnych sytuacjach s ołecz


nych. Psychospołeczne uwarunkowania. Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocław
skiego.
Borkowski J. (2001). Radzenie sobie ze stresem a poczucie tożsamości. Warszawa: Dom Wydaw­
niczy Elipsa.
Brandtstadter J., Wentura D., Greve W (1993). Adaptive resources o f the aging self: Out­
line o f an emergent perspective. International Journal of Behavioral Development, 16 (2),
323-349.
Braun-Gałkowska M. (2006). Nowe role społeczne ludzi starszych. W: Steuden S., Mar­
czuk M. (red.). Starzenie się a satysfakcja z życia. Lublin: Wydawnictwo K U L
Braun-Gałkowska M. (1990). Psychologia domowa. Małżeństwo - dzieci - rodzina. Olsztyn:
Warmińskie Wydawnictwo Diecezjalne.
Brissette I., Scheier M.F., Carver C.S. (2002). The role o f optimism in social network deve­
lopment, coping, and psychological adjustment during a life. Journal of Personality and
Social Psychology, 8 2 ,10 2 -111.
Broczek K (2007). Niezapomniane spotkania ze stulatkami. Podsumowanie programu
PolStu2001. W: Mossakowska M., Broczek K_, W itt M. (red). Skazani na długowieczność.
Wposzukiwaniu czynników pomyślnego starzenia. Poznań: Ośrodek Wydawnictw Nauko­
wych.
Broczek K , Kupisz-Urbańska M., Mossakowska M. (2007). Ocena stanu zdrowia polskich
stulatków. W: Mossakowska M., Broczek K , W itt M. (red). Skazani na długowieczność.
Wposzukiwaniu czynników pomyślnego starzenia. Poznań: Ośrodek Wydawnictw Nauko­
wych.
Bromley D.B. (1969). Psychologia starzenia się. Warszawa: PWN.
Brzezińska A. (2000). Społeczna psychologia rozwoju. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe
Scholar.
Brzezińska A. (2002). Dorosłość - szanse i zagrożenia dla rozwoju. W: Brzezińska A., Ap-
pelt K , Wojciechowska J. (red.). Szanse i zagrożenia rozwoju w okresie dorosłości. Poznań:
Wydawnictwo Fundacji Humaniora.
Brzezińska M., Mariańczyk K (2009). Zasoby osobiste a stres pracowników domów po­
mocy społecznej. Praca Socjalna, 3,3 -16.
Brzyski P., Tobiasz-Adamczyk B. (2006). Umieralność w wieku starszym w zależności od
wybranych elementów stylu życia. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. Starość i starzenie się
jako doświadczeniejednostek i zbiorowości ludzkich. Łódź: Zakład Demografii U L
Bugajska B. (2005). Tożsamość człowieka w starości. Studium socjopedagogiczne. Szczecin: W y­
dawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego.
Bugajska B., Timoszyk-Tomczak C. (2006). Człowiek stary wobec przyszłości. W: Steu­
den S., Marczuk M. (red.). Starzenie się a satysfakcja z życia. Lublin: Wydawnictwo
KUL
Biihler C. (1999). Bieg życia ludzkiego. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Butrym Z. (1982). Potrzeby zdrowotne ludności starej na wsi i ich realizacja. W: Kraw­
czyk A. (red.). Ludzie starzy. Materiały z sesji UMCS Lublin 1979. Warszawa: LSW
198 Bibliografia

Butrymowicz B. (1992). Samotność i próby jej przezwyciężania. W: Dzięgielewska M.


(red.). Refleksje nad starością - aspekty społeczne, edukacyjne i etyczne. Łódź: Polskie To­
warzystwo Gerontologiczne, Oddział w Łodzi; Uniwersytet Łódzki, Zakład Oświaty
Dorosłych.
Carver C.S., Scheier M.F., Weintraub J.K (1989). Assessing coping stratégies: A theoreti-
cally-based approach. Journal of Personality and Social Psychology, 56, 267-283.
Cavanaugh J.C. (1997). Starzenie się. W: Bryant P.E, Colman A.M. (red.). Psychologia rozwo­
jowa. Poznań: Zysk i S-ka Wydawnictwo.
Celary I. (2005). Ludzie starsi w Kościele. W: Fabiś A. (red.). Seniorzy w rodzinie, instytucji
i społeczeństwie. Wybrane zagadnienia współczesnejgerontołogii. Sosnowiec: Wydawnictwo
WSZM.
Chabior A. (2000). Sytuacja rodzinna ludzi starszych. Raport z badań prowadzonych na
terenie województwa świętokrzyskiego. W: Jopkiewicz A., Trafiałek E (red.). Trzeci wiek
bez starości. Kielce: Wydawnictwo Uczelniane Wszechnicy Świętokrzyskiej.
Chmielewska-Łuczak D. (2006). Obraz człowieka starego przekazywany dzieciom w wieku
przedszkolnym przez współczesną kulturę a oczekiwania dzieci wobec osób starszych.
W: Dębska U. (red.). Bliżej człowieka. Konteksty interdyscyplinarne. Wrocław: Oficyna Wy­
dawnicza ATUT - Wrocławskie Wydawnictwo Oświatowe.
Chmielewski M. (1999). Samoocena sytuacji materialnej osób starszych. W: Seniorzy w pol­
skim społeczeństwie. Warszawa: Główny Urząd Statystyczny.
Cichocka M. (2000). Starość, niemoc, smutek, bezradność? W: Leońska L , Woźniak Z.
(red.). Profile starości. Poznań: Wydawnictwo Miejskie, Urząd Miasta, Wydział Zdrowia
i Spraw Społecznych.
Cieślak R (2004). Wsparcie społeczne - problemy i techniki pomiaru. W: Sęk H., Cieślak R
(red.). Wsparcie społeczne, stres i zdrowie. Warszawa : Wydawnictwo Naukowe PWN.
Cieślak K , Eliasz A. (2004). Wsparcie społeczne a osobowość. W: Sęk H., Cieślak R. (red.).
Wsparcie społeczne, stres i zdrowie. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Cieślik A., Zubik A., Bańczarowska M. (2005). Starość w narracjach kobiet w drugiej po­
łowie życia. W: Zierkiewicz E., Łysak A. Starsze kobiety w kulturze i społeczeństwie. Wroc-
ław: MarMar.
Cosway R , Endler N.S., Sadler A.J., Deary I.J. (2000). The Coping Inventory for Stress-
ful Situations: Factorial structure and associations with personality traits and psycho-
logical health .Journal ofApplied Biobehavioral Research, 5,121-14 3.
Cozzarelli C. (1993). Personality and self-efficacy as predictors o f coping with abortion.
Journal of Personality and Social Psycholog?, 65,124—126.
Csorba H. (1970). Psychospołeczne aspekty chorób ludzi starszych. W: Rutkiewicz J. (red.).
Geriatria w aspekcie klinicznym i społecznym. Warszawa: PZWL
Czekanowski P. (2002a). Sytuacja materialna. W: Synak B. (red.). Polska starość. Gdańsk:
Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego.
Czekanowski P. (2002b). Rodzina w życiu osób starszych i osoby starsze w rodzinie. W: Sy­
nak B. (red.). Polska starość. Gdańsk: Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego.
Bibliografia 199

Czekańska-Mirek B. (2005). Babcia z billboardu - wizerunek starszej kobiety we współ­


czesnym marketingu i reklamie. W: Zierkiewicz E, Łysak A. Starsze kobiety w kulturze
i społeczeństwie. Wrocław: MarMar.
Czerniawska O. (1992). Czas i jego wymiary. W: Dzięgielewska M. (red.). Refleksje nad sta­
rością -aspekty społeczne, edukacyjne i etyczne. Łódź: Polskie Towarzystwo Gerontologicz-
ne, Oddział w Łodzi; Uniwersytet Łódzki, Zakład Oświaty Dorosłych.
Czerniawska O. (2000). Drogi i bezdroża andragogiki i gerontologii. Szkice i rozprawy. Łódź:
Wydawnictwo WSHE
Diehl M., Semegon A.B., Schwarzer R. (2006). Assessing attention control in goal pursu­
it: A component o f dispositional self-regulation. Journal of Personality Assessment, 86,
306-317.
Diener E, Diener M. (1995). Cross-cultural correlates o f life satisfaction and self-esteem.
Journal of Personality and Social Psychology, 68, 653-663.
Długosz Z. (2006). Stan i perspektywy starzenia się ludności w Europie w latach 2004-2025.
W: Kowaleski J.T., Szukalski P. Starość i starzenie się jako doświadczenie jednostek i zbioro­
wości ludzkich. Łódź: Zakład Demografii U Ł
Dras von D.D., Siegler I.C. (1997). Stability in extraversion and aspects o f social support at
midlife. Journal of Personality and Social Psychology, 72, 233-241.
Dubas E (2000). Edukacja dorosłych w sytuacji samotności i osamotnienia. Łódź: Wydawni­
ctwo U Ł
Dubnicka B. (2002). Przesłanki powrotu do czynnego życia zawodowego na emeryturze.
W: Kowaleski J.T., Szukalski P. (red.). Proces starzenia się ludności - potrzeby i wyzwania.
Łódź: Wydawnictwo Biblioteka.
Ducharme F. (1994). Conjugal support, coping behaviors and psychological well-being o f
the elderly spouse. An empirical model. Research on Aging, 16,167 -190 .
Ducharme F. (1995). Longitudinal change in conjugal support and coping behaviors o f
elderly marital partners.Journal of Family Nursing, 1(3), 281-302.
Dudek B., Pabich-Zrobek D. (2002). Zmiany w sprawności funkcji psychologicznych spo­
wodowane starzeniem się a niezawodność starszych pracowników. W: Kowaleski J.T.,
Szukalski P. (red.). Proces starzenia się ludności -potrzeby i wyzwania. Łódź: Biblioteka.
Dunkel-Schetter C., Folkman S., Lazarus R.S. (1987). Correlates o f social support receipt.
Journal of Personality and Social Psychology, 53, 71-80.
Dyczewski L (1994). Ludzie starzy i starość w społeczeństwie i kulturze. Lublin: RW KU L
Dzięgielewska M. (2005). Zycie codzienne ludzi starych. W: Fabiś A. (red.). Seniorzy w ro­
dzinie, instytucji i społeczeństwie. Wybrane zagadnienia współczesnejgerontologii. Sosnowiec:
Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu.
Dzięgielewska M. (2006). Wolontariat ludzi starszych (na przykładzie wolontariuszy w re­
gionie łódzkim). W: Steuden S., Marczuk M. (red.). Starzenie się a satysfakcja z życia.
Lublin: Wydawnictwo KU L
Dziewulska J., Wysokińska-Miszczuk J. (2001). Człowiek starszy przewlekle chory ze śro­
dowiska wiejskiego. W: Karwat I.D., Jabłoński L (red.). Problemy zdrowotne i społeczne
osób starszych i niepełnosprawnych na wsi. Lublin: Fundacja Fuga Mundi, Norbertinum.
200 Bibliografia

Edwards J.R., Baglioni A.J., Cooper C.L (1990). Stress type-A coping and psychological
and physical symptoms: A multi-sample test o f alternative models. Human Relations,
43, 919-956.
Endler N.S., Parker J.D.A. (1990). Multidimensional assessment o f coping: A critical evalu­
ation. Journal of Personality and Social Psychology, 58, 844-854.
Feifel H., Strack S. (1989). Coping with conflict situations: Middle-aged and elderly men.
Psychology and Aging, 4, 26-33.
Fiksenbaum L.M., Greenglass E & , Eaton J. (2006). Perceived social support, hassles, and
coping among the elderly. TheJournal ofApplied Gerontology, 2 5 ,17-3 0.
Fiksenbaum L.M., Greenglass E.R., Marquez S.R., Eaton J. (2005). A psychosocial model of
functional disability. Ageing International, 30,278-295.
Filipek M. (2004). Jakość życia i potrzeby ludzi starszych (na przykładzie miasta Jaworz­
na). W: Kowaleski J.T., Szukalski P. (red.). Nasze starzejące się społeczeństwa Nadzieje i za­
grożenia. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Flores J. (2007). The impact o f proactive coping on men’s collegiate basketball referees. Dis­
sertation Abstracts International Section A: Humanities and Social Sciences, 67(10-A), 3996.
Folkman S., Bernstein L, Lazarus R. (1987). Stress processes and the misuse o f drugs in
older adults. Psychology and Aging, 2,366-374.
Folkman S., Lazarus R.S., Pimley S., NovacekJ. (1987). Age differences in stress and coping
processes. Psychology and Aging, 2 ,17 1-18 4 .
Folstein M.F., Folstein S.E, McHugh P. (1975). Mini-mental state: A practical method for
grading the cognitive state o f patients for the clinician .Journal of Psychiatric Research,
12,189 -198 .
Frąckiewicz L (2002). Społeczne i ekonomiczne konsekwencje procesu starzenia się lud­
ności. W: Frąckiewicz L (red.). Polska a Europa. Procesy demograficzne u progu X X I wieku.
Proces starzenia się ludności Polski i jego społeczne konsekwencje. Katowice: Śląsk Wydaw­
nictwo Naukowe.
Frąckiewicz L (2004). Ludzie starzy a problem samotności. W: Kowaleski J.T., Szukalski P.
(red.). Nasze starzejące się społeczeństwa Nadzieje i zagrożenia. Łódź: Wydawnictwo U Ł
Frątczak E, Sobieszak A. (1999). Sytuacja demograficzna osób starszych. W: Seniorzy w pol­
skim społeczeństwie. Warszawa: Główny Urząd Statystyczny.
Freund A.M., Bakes P.B. (1998). Selection, optimization, and compensation as strategies
o f life management: correlations with subjective indicators o f successful aging. Psycho­
logy and Aging, 13, 531-543.
Gąbka A., Jabłońska-Chmielewska A. (2001). Patofizjologia starszego wieku. W: Kar­
wat I.D., Jabłoński L (red.). Problemy zdrowotne i społeczne osób starszych i niepełnospraw­
nych na wsi. Lublin: Fundacja Fuga Mundi, Norbertinum.
Gajda M. (2006). Zmiana obrazu siebie u kobiet po mastektomii w relacjach starszych
Amazonek. W: Zierkiewicz E, Łysak A. (red.). Trzeci wiek drugiejpłci. Starsze kobietyjako
podmiot aktywności społecznej i kulturowej. Wrocław: MarMar.
Gajos A., Wolińska J.M. (2006). Lokalizacja kontroli i samoocena osób w wieku emerytal­
nym i przedemerytalnym. W: Steuden S., Marczuk M. (red.). Starzenie się a satysfakcja
z życia. Lublin: Wydawnictwo K U L
Bibliografia 201

Galińska D. (2001). Obraz samego siebie u osób starszych. Stabilność i zmienność na prze­
strzeni 10 lat. W: Karwat I.D., Jabłoński L (red.). Problemy zdrowotne i społeczne osób
starszych i niepełnosprawnych na wsi. Lublin: Fundacja Fuga Mundi, Norbertinum.
Gęborek J. (2001). Aktywność życiowa osób starszych - pensjonariuszy domu pomocy
społecznej. W: Syrek E (red.). Jakość życia w chorobie - spoleczno-pedagogiczne studium
indywidualnych przypadków. Kraków: Oficyna Wydawnicza Impuls.
Giedrojć A., Czerniawska J., Miller W Czech G. (2005). Motywy i rodzaje aktywności
społecznej kobiet w wieku emerytalnym. W: Zierkiewicz E, Łysak A. Starsze kobiety
w kułturze i społeczeństwie. Wrocław: MarMar.
Głębocka A., Szarzyńska M. (2005). Wsparcie społeczne a jakość życia ludzi starszych.
Gerontologia Polska, 4, 255-259.
Greenglass E (1993). The contribution o f social support to coping strategies. Applied Psy­
chology: An International Review, 42, 323-340.
Greenglass E (2002). Proactive coping and quality o f life management. W: Frydenberg E
(red.). Beyond coping: Meeting goals, visions, and challenges. Oxford University Press.
Greenglass E. (2004). Różnice wynikające z ról płciowych, wsparcie społeczne i radzenie
sobie ze stresem. W: Sęk H., Cieślak R (red.). Wsparcie społeczne, stres i zdrowie. Warsza­
wa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Greenglass E. (2005). Proactive coping, resources and burnout: implications for occupatio­
nal stress. W: Antoniou A.G., Cooper C.L (red.). Research companion to organizational
health psychology. Northampton: Edward Elgar Publishing.
Greenglass E, Fiksenbaum LM., Eaton J. (2006). The relationship between coping, social
support, functional disability and depression in the elderly. Anxiety, Stress, and Coping,
19 ,15 -3 1.
Greenglass E, Marques S., deRidder M., Behl S. (2005). Positive coping and mastery in
a rehabilitation setting. InternationalJournal of Rehabilitation Research, 28,331-339.
Greenglass E, Schwarzer R , Jakubiec D., Fiksenbaum L, Taubert S. (1999). The Proactive
Coping Inventory (PCI): A Multidimensional Research Instrument. Paper presented at the
20th International Conference o f the Stress and Anxiety Research Society (STAR),
Cracow, Poland, July 12 -14,19 99 .
Grotowska-Leder J. (2006). Osoby w wieku sędziwym a materialne wsparcie rodzinne (na
przykładzie podopiecznych łódzkiej pomocy społecznej). W: Kowaleski J.T., Szukal-
ski P. Starość i starzenie się jako doświadczenie jednostek i zbiorowości ludzkich. Łódź: Za­
kład Demografii Uniwersytetu Łódzkiego.
Grudniewicz A. (oprać.). (2001). Emerytów portret własny. Komunikat z badań. Warszawa:
Centrum Badania Opinii Społecznej, http://www.cbos.pl (dostęp 10.2008).
Halicka M. (1992). Uwarunkowania postaw wobec starości osób w wieku poprodukcyjnym.
W: Dzięgielewska M. (red.). Refleksje nad starością - aspekty społeczne, edukacyjne i etyczne.
Łódź: PTG, Oddział w Łodzi; Uniwersytet Łódzki, Zakład Oświaty Dorosłych.
Halicka M. (2004). Satysfakcja życiowa ludzi starych. Białystok: Akademia Medyczna.
Halicka M., Halicki J. (2002a). Praca zawodowa i jej znaczenie w życiu człowieka starego.
W: Synak B. (red.). Polska starość. Gdańsk: Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego.
202 Bibliografia

Halicka M., Halicki J. (2002b). Integracja społeczna i aktywność ludzi starszych. W: Sy-
nak B. (red.). Polska starość. Gdańsk: Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego.
Halicka M., Pędich W (1997). Działania samopomocowe ludzi starszych. Badania panelowe
w Białymstoku. Białystok: Akademia Medyczna.
Halicka M., Pędich W (2002). Satysfakcja życiowa ludzi starych. W: Synak B. (red.). Polska
starość. Gdańsk: Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego.
Halicka M., Synak B. (2001). Społeczna integracja i aktywność ludzi starych. W: Kar­
wat I.D., Jabłoński L (red.). Problemy zdrowotne i społeczne osób starszych i niepełnospraw­
nych na wsi. Lublin: Fundacja Fuga Mundi, Norbertinum.
Halicka M., Wojtecka J. (2004). Starość i jej jakość w warunkach instytucji opiekuńczej.
W: Kowaleski J.T., Szukalski P. (red.). Nasze starzejące się społeczeństwa Nadzieje i zagroże­
nia. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Halicki J. (2000). Edukacja seniorów w aspekcie teorii kompetencyjnej. Studium historyczno-po-
równawcze. Białystok: Trans Humana.
Halik J. (red.). (2002) Starzy łudzie w Polsce. Społeczne i zdrowotne skutki starzenia się społeczeń­
stwa. Warszawa: Instytut Spraw Publicznych.
Haug M.R., Breslau N., Folmar S.J. (1989). Coping resources and selective survival in men­
tal health o f the elderly. Research onAging, 11, 468-491.
Helwich A. (2004). Proces starzenia się ludności miejskiej w Polsce w latach 1990-2002.
W: Kowaleski J.T., Szukalski P. (red.). Nasze starzejące się społeczeństwa Nadzieje i zagroże­
nia. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Heszen I., Sęk H. (2007). Psychologia zdrowia. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Heszen-Niejodek I. (2000). Radzenie sobie z chorobą - przegląd zagadnień. W: Heszen-
-Niejodek I. (red.).Jak żyć z chorobą, a jak ją pokonać. Katowice: Wydawnictwo US.
Hobfoll S.E (2006). Stres, kultura i społeczność. Psychologia i filozofia stresu. Gdańsk: GWP.
Holahan C.J., Moos R H (1987). Personal and contextual déterminants o f coping straté­
gies. Journal of Personality and Social Psycholog)/, 52, 946-955.
Holmes T.H. Rahe RH. (1967) The Social Readjustment Rating Scalc. Journal of Psychoso-
matic Research, 11, 213-218.
Holt M., Dellmann-Jenkins M. (1992). Research and implications for practice: religion,
well-being/morale and coping behavior in later lif t. Journal of Applied Gerontology, 11>
101- 110.
Hrapkiewicz H. (2002). Uniwersytety trzeciego wieku jako forma edukacji ludzi starszych.
W: Frąckiewicz L (red.). Polska a Europa. Procesy demograficzne u progu X X I wieku. Proces
starzenia się ludności Polski i jego społeczne konsekwencje. Katowice: Śląsk Wydawnictwo
Naukowe.
Hrapkiewicz H (2005). Potrzeby osób w wieku starszym i próba ich realizacji. W: Fabiś A.
(red.). Seniorzy w rodzinie, instytucji i społeczeństwie. Wybrane zagadnienia współczesnej ge­
rontologii. Sosnowiec: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu.
Hrebenda Z. (2002). Organizacje pozarządowe a problemy ludzi starych. W: Frąckiewicz L
(red.). Polska a Europa. Procesy demograficzne u progu X X I wieku. Proces starzenia się ludno­
ści Polski i jego społeczne konsekwencje. Katowice: Śląsk Wydawnictwo Naukowe.
Bibliografía 203

Hughes M., Waite L.J., Hawkley L, Cacioppo J.T. (2004). Short scale for measuring loneli­
ness in large surveys: Results from two population-based studies. Research on Aging, 26,
655-672.
llardo J.A., Rothman C .R (2002). Jak radzić sobie ze starością rodziców. Warszawa: Muza
S.A.
Iwanek A. (1999). Przyczyny zgonów osób w wieku 60 lat i więcej. W: Seniorzy w polskim
społeczeństwie. Warszawa: Główny Urząd Statystyczny.
Izdebski P., Polak A. (2005). Bilans życia i poczucie koherencji osób starszych w zależności
od ich aktualnej sytuacji życiowej. Gerontología Polska 3 ,188-194.
Jałowiecki S. (1973). Przejście na emeryturę jako proces zmian aktywności społecznej. Kraków:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich Wydawnictwo PAN.
Jan Paweł II (2004). Do moich braci i sióstr - ludzi w podeszłym wieku. Wrocław: TUM W y­
dawnictwo Wrocławskiej Księgarni Archidiecezjalnej.
Janicka I. (1995). Wiek partnerów a ich motywacja do małżeństwa. W: Trempała J. (red.).
Rozwijający się człowiek w zmieniającym się świecie. Materiały z IV Ogólnopolskiej Konfe­
rencji Psychologów Rozwojowych. Bydgoszcz: Wydawnictwo Uczelniane Wyższej Szkoły
Pedagogicznej.
Jaroszczyk W (1982). Podstawowe problemy psychologiczne człowieka starego. W: Wiś-
niewska-Roszkowska K (red.). Gerontología dla pracowników socjalnych. Warszawa: Pań­
stwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich.
Jaroszczyk-Steiner W (1992). Analiza więzi emocjonalnych w małżeństwach ludzi star­
szych. W: Dzięgielewska M. (red.). Refleksje nad starością - aspekty społeczne, edukacyjne
i etyczne. Łódź: Polskie Towarzystwo Gerontologiczne, Oddział w Łodzi; Uniwersytet
Łódzki, Zakład Oświaty Dorosłych.
Jelonek A. (2004). Proces starzenia się ludności Polski w perspektywie najbliższych trzech
dziesięcioleci. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. (red.). Nasze starzejące się społeczeństwa Na­
dzieje i zagrożenia. Łódź: Wydawnictwo U Ł
Jelonek A. (2006). Zróżnicowanie terytorialne procesu starzenia się ludności w Polsce w la­
tach 2002-2030. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. Starość i starzenie się jako doświadczenie
jednostek i zbiorowości ludzkich. Łódź: Zakład Demografii U Ł
Jerusalem M. (1993). Personal resources, environmental constraints and adaptational pro­
cesses: The predictive power a theoretical stress model. Personality and Individual Diffe­
rences, 14 ,15-2 4.
Juczyński Z. (2001). Narzędzia pomiaru w promocji i psychologii zdrowia. Warszawa: Pracow­
nia Testów Psychologicznych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Juczyński Z. (2003). Przekonania i oczekiwania wyznacznikami zachowań związanych ze
zdrowiem. W: Juczyński Z., Ogińska-Bulik N. (red.). Zasoby osobiste i społeczne sprzyjają­
ce zdrowiu jednostki. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Kaczmarek Ł (2004). Wpływ aktywności twórczej na poziom afektu pozytywnego w kon­
tekście problematyki radzenia sobie ze stresem. W: Kaczmarek Ł , Sęk H. (red.). Wstronę
psychologii pozytywnej. Poznań: Bogucki Wydawnictwo Naukowe.
204 Bibliografia

Kaczmarek M., Skrzypczak M., Maćkowiak K (2006). Status społeczno-ekonomiczny oraz


styl życia jako czynniki różnicujące subiektywne poczucie zdrowia wśród starzejących
się mężczyzn. Gerontologia Polska 2, 84-90.
Kapała M. (2006). Prawdy i mity dotyczące aktywności starszych kobiet. Przegląd badań
W: Zierkiewicz E, Łysak A. (red.). Trzeci wiek drugiej pici. Starsze kobiety jako podmiot
aktywności społecznej i kulturowej. Wrocław: MarMar.
Kempen G., van Heuvelen M., van Sonderen E, van den Brink K , Kooijman A., Ormel J.
(1999). The relationship o f functional limitations to disability and the moderating ef­
fects o f psychosocial attributes in community-dwelling older persons. Social Science &
Medicine, 48 ,116 1-117 2 .
Kępiński A. (1974). Melancholia. Warszawa: PZWL
Kępiński A. (1994). Rytm życia. Kraków: Wydawnictwo Literackie.
Kieszkowska A. (2000). Potrzeby ludzi starszych i ich plany życiowe. W: Jopkiewicz A.,
Trafiałek E (red.). Trzeci wiek bez starości. Kielce: Wydawnictwo Uczelniane Wszechni­
cy Świętokrzyskiej.
Kirkwood T. (2005). Czas naszego życia. Co wiemy o starzeniu się człowieka. Kielce: Wydaw­
nictwo Charaktery.
Kite M.E, Stockdale G.D., W hitley B E, Johnson B.T. (2005). Attitudes toward younger
and older adults: An updated meta-analytic review. Journal of Social Issues, 61, 241-266.
Klich-Rączka A., Zyczkowska M., Grodzicki T., Mossakowska J. (2001). Próba oceny
sprawności ruchowej i psychicznej polskich stulatków z uwzględnieniem roli środo­
wiska wiejskiego. W: Karwat I.D., Jabłoński L (red.). Problemy zdrowotne i społeczne osób
starszych i niepełnosprawnych na wsi. Lublin: Fundacja Fuga Mundi, Norbertinum.
Klonowicz S. (1979). Oblicza starości. Wybrane zagadnienia gerontologii społecznej. Warszawa:
WP.
Knoll N., Schwarzer R (2004). Prawdziwych przyjaciół. Wsparcie społeczne, stres, cho­
roba i śmierć. W: Sęk FL, Cieślak R (red.). Wsparcie społeczne, stres i zdrowie. Warszawa:
Wydawnictwo Naukowe PWN.
Kołodziej W (2006a). Bio-psycho-społeczne funkcjonowanie osób starszych a społeczne
stereotypy i uprzedzenia dotyczące starzenia się i starości. W: Nowicka A. (red.). Wy­
brane problemy osób starszych. Kraków: Oficyna Wydawnicza Impuls.
Kołodziej W (2006b). Zaburzenia psychiczne i ryzyko samobójstwa u osób w starszym
wieku. W: Nowicka A. (red.). Wybraneproblemy osób starszych. Kraków: Oficyna Wydaw­
nicza Impuls.
Kołomyjska G. (1992). Poziom wykształcenia a zainteresowania rekreacją ludzi starszych.
W: Dzięgielewska M. (red.). Refleksje nad starością - aspekty społeczne, edukacyjne i etyczne.
Łódź: Polskie Towarzystwo Gerontologiczne, Oddział w Łodzi; Uniwersytet Łódzki,
Zakład Oświaty Dorosłych.
Kon I.S. (1987). Odkrycieja. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy.
Korcz B., Kostecka S., Leksowska M. (2006). Przełamując stereotypy - piękne starsze ko­
biety. W: Zierkiewicz E, Łysak A. (red.). Trzeci wiek drugiej płci. Starsze kobiety jako pod­
miot aktywności społecznej i kulturowej. Wrocław: MarMar.
Bibliografia 205

Kosińska-Dec K , Jelonkiewicz I. (2003). Zasoby osobiste i rodzinne dorastających a ich


zdrowie. W: Juczyński Z., Ogińska-Bulik N. (red.). Zasoby osobiste i społeczne sprzyjające
zdrowiu jednostki. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Kotlarska-Michalska A. (1992). Poczucie osamotnienia u osób w podeszłym wieku jako ro­
dzaj doświadczania starości. W: Dzięgielewska M. (red.). Refleksje nad starością -aspekty
społeczne, edukacyjne i etyczne. Łódź: Polskie Towarzystwo Gerontologiczne, Oddział
w Łodzi; Uniwersytet Łódzki, Zakład Oświaty Dorosłych.
Kowalik S. (2000). Wspomaganie rozwoju w procesie starzenia się. W: Kaja B. (red). Wspo­
maganie rozwoju. Psychostymulacja i psychokorekcja. T.2. Bydgoszcz: WSP.
Kozieł D., Trafiałek E. (2007). Kształcenie na Uniwersytetach Trzeciego Wieku a jakość
życia seniorów. Gerontologia Polska 3,104-108.
Kożuch J. (2006). Zachowania starszych konsumentów na rynku dóbr i usług. W: Kowale­
ski J.T., Szukalski P. Starość i starzenie się jako doświadczenie jednostek i zbiorowości ludz­
kich. Łódź: Zakład Demografii U Ł
Krause N. (2005). Exploring âge différences in the stress-buffering function o f social sup­
port. Psychology and Aging, 20, 714-717.
Krause N., Alexander G. (1990). Self-Esteem and Psychological Distress in Later Wit. Jour­
nal ofAging and Heath, 2 ,4 19-4 38.
Krause N., Liang J., Keith V (1990) Personality, social support, and psychological distress
in later life. Psychology and Aging, 5, 315-326.
Kretschmann K (2004). Stres w zawodzie nauczyciela. Gdańsk: GWP.
Król M. (2005). Tożsamość kobiet starszych w kontekście uwarunkowań makro- i mikro-
strukturalnych. W: Zierkiewicz E., Łysak A. Starsze kobiety w kulturze i społeczeństwie.
Wrocław: MarMar.
Król M. (2006). Kulturowe wzory starzenia się na tle wybranych krajów Unii Europejskiej.
W: Zierkiewicz E., Łysak A. (red.). Trzeci wiek drugiej płci. Starsze kobiety jako podmiot
aktywności społecznej i kulturowej. Wrocław: MarMar.
Krzyszkowski J. (2006). Usługi opiekuńcze dla ludzi starych w miejscu zamieszkania w kra­
jach UE i w Polsce. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. Starość i starzenie sięjako doświadczenie
jednostek i zbiorowości ludzkich. Łódź: Zakład Demografii U Ł
Krzyżowski J. (2004). Psychogeriatria. Warszawa: Medyk.
Książek K (2007). Zagadka starzenia się. Współczesne poglądy na temat możliwości opóź­
nienia procesu starzenia się. W: Twardowska-Rajewska J. Senior w domu. Opieka długo­
terminowa nad niesprawnym seniorem. Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM.
Kübler-Ross E. (1979). Rozmowy o śmierci i umieraniu. Warszawa: IW PAX.
Kuciarska-Ciesielska M. (1999). Stan zdrowia somatycznego i psychicznego osób starszych
oraz jego uwarunkowania. W: Seniorzy w połskim społeczeństwie. Warszawa: GUS.
Kupisz-Urbańska M., Broczek K , Mossakowska M. (2006). Ocena sprawności ruchowej
polskich stulatków - wybrane zagadnienia. Gerontologia Polska 1,36-40.
Kupisz-Urbańska M., Mossakowska M., Broczek K (2004). Zmiany zachodzące w zakre­
sie aktywności życiowej polskich stulatków między ich 90. a 100. rokiem życia. W: Ko­
waleski J.T., Szukalski P. (red.). Nasze starzejące się społeczeństwa Nadzieje i zagrożenia.
Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
206 Bibliografia

Lang F.R., Carstensen L L (1994). Close emotional relationships in late life: Further sup­
port for proactive aging in the social domain. Psychology and Aging, 9, 315-324.
Langer EJ., Rodin J. (1976). Effects o f choice and enhanced personal responsibility o f the
aged: A field experiment in an institutional setting. Journal of Personality and Social Psy­
chology, 34 ,19 1-19 9 .
Laskowska-Szcześniak M.A., Szczęśniak G. (2001). Wielochorobowość osób w wieku po­
deszłym - rola geriatry. W: Karwat I.D., Jabłoński L (red.). Problemy zdrowotne i społeczne
osób starszych i niepełnosprawnych na wsi. Lublin: Fundacja Fuga Mundi, Norbertinum.
Lawrence A .R , Schiller Schigelone A .R (2002). Reciprocity Beyond Dyadic Relation­
ships: Aging-Related Communal Coping. Research on Aging, 24, 684-704.
Lazarus RS., DeLongis A. (1983). Psychological Stress and Coping in Aging. American
Psychologist, 38, 245-254.
Lazarus LS., Folkman S. (1984). Stress, appraisal and coping. New York: Springer Publi­
shing Company.
Lehr U. (2007). U schyłku życia. Starość mieszkańców wsi Beskidu Śląskiego i Podhala. Warsza­
wa: Wydawnictwo Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk.
Leszczyńska-Rejchert A. (2005). Człowiek starszy i jego wspomaganie - w stronę pedagogiki
starości. Olsztyn: Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Levinson D. (1986). A conception o f adult development. American Psychologist, 4 1,3 -13 .
Li KZ.H., Krampe RT., Bondar A. (2006). Podejście ekologiczne do badań nad starze­
niem się i wykonywaniem podwójnych zadań. W: Engle R.W, Sędek G., Hecker von U.,
McIntosh D.N. (red.). Ograniczenia poznawcze. Starzenie się i psychopatologia. Warszawa:
Wydawnictwo Naukowe PWN.
Lipińska-Lokś J. (2006). Postrzeganie starości przez młodzież z wadą słuchu. W: Nowi­
cka A. (red.). Wybrane problemy osób starszych. Kraków: Oficyna Wydawnicza Impuls.
Lu L, Hsieh Y.H. (1997). Demographic variables, control, stress, support and health among
the elderly. Journal ofHealth Psychology, 2 (1), 97-106.
Luszczynska A., Scholz U., Schwarzer R (2005). The general self-efficacy scale: Multicul­
tural validation studies. TheJournal ofPsychology, 139,439-457.
Laguna M., Lachowicz-Tabaczek K , Dzwonkowska I. (2007). Skala samooceny Morrisa
Rosenberga - polska adaptacja metody. Psychologia Społeczna, 2 ,16 4 -17 6 .
Łój G. (2001a). Poczucie kontroli jako wyznacznik jakości życia osób starszych zamieszka­
łych na wsi i w mieście. W: Karwat I.D., Jabłoński L (red.). Problemy zdrowotne i społeczne
osób starszych i niepełnosprawnych na wsi. Lublin: Fundacja Fuga Mundi, Norbertinum.
Łój G. (2001b). Poczucie bezpieczeństwa a osobowościowe wyznaczniki adaptacji do starosci.
Częstochowa: Wydawnictwo WSP.
Łój G. (2005). Miejsce człowieka starego w rodzinie i społeczeństwie. W: Fabiś A. (red.). Se­
niorzy w rodzinie, instytucji i społeczeństwie. Wybrane zagadnienia współczesnej gerontologii-
Sosnowiec: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu.
Łuczywek E. (2007). Paradoksy i tajemnice umysłu stulatka. W: Mossakowska M., Bro-
czek K , W itt M. (red.). Skazani na długowieczność. Wposzukiwaniu czynników pomyślnego
starzenia. Poznań: Ośrodek Wydawnictw Naukowych.
Bibliografia 207

Łuszczyńska A., Schwarzer R (2008). Od ogólnych do specyficznych przekonań o włas­


nej skuteczności - utrzymywanie i odzyskiwanie zdrowia w świetle teorii społeczno-
poznawczej. W: Brzeziński J.M., Cierpiałkowska L (red.). Zdrowie i choroba. Problemy
teorii, diagnozy i praktyki. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychlogiczne.
Łyszkowska E., Sojka A. (2005). Wizerunek starszej kobiety w telewizji na przykładzie re­
klamy i analizy zachowań telewizyjnych. W: Zierkiewicz E, Łysak A. Starsze kobiety
w kulturze i społeczeństwie. Wrocław: MarMar.
Maciarz A. (2006). Macierzyństwo w okresie starości. W: Nowicka A. (red.). Wybrane prob­
lemy osób starszych. Kraków: Oficyna Wydawnicza Impuls.
MacNair R.R., Elliott T.R. (1992). Self-perceived problem solving ability, stress appraisal,
and coping over tim t. Journal of Research in Personality, 26 ,150 -164 .
Magnus K , Diener E, Fujita F., Pavot W (1993). Extraversión and Neuroticism as predi­
ctors o f objective life events: A longitudinal analysis. Journal of Personality and Social
Psychology, 65,1046-1053.
Makowska H., Poprawa R (1996). Radzenie sobie ze stresem w procesie budowania zdro­
wia. W: Dolińska-Zygmunt G. (red.). Elementy psychologii zdrowia. Wrocław: Wydawni­
ctwo Uniwersytetu Wrocławskiego.
Małecka B. (1992). Dziadkowanie jako problem starości. W: Dzięgielewska M. (red.). Re­
fleksje nad starością - aspekty społeczne, edukacyjne i etyczne. Łódź: Polskie Towarzystwo
Gerontologiczne, Oddział w Łodzi; Uniwersytet Łódzki, Zakład Oświaty Dorosłych.
Mallett R K , Swim J.K (2005). Bring it on: Proactive coping with discrimination. Motiva­
tion and Emotion, 2 9 ,4 11-4 4 1.
Marcinek P. (2007a). Funkcjonowanie intelektualne w okresie starości. Gerontología Polska
3, 69-75.
Marcinek P. (2007b). Funkcjonowanie intelektualne i subiektywna jakość życia u osób
w wieku emerytalnym. Gerontología Polska 3, 76-81.
Martin M., Grünendahl M., Martin P. (2001). Age differences in stress, social resources,
and well-being in middle and older age. TheJournals of Gerontology Series B: Psychological
Sciences and Social Sciences, 56, 214-222.
Martin P., Rott C., Poon L W Courtenay B., Lehr U. (2001). A Molecular view o f coping
behavior in older adults. Journal ofAging and Health, 13, 72-91.
Masuda M., Holmes T.H. (1978). Life events: perceptions and frequencies. Psychosomatic
Medicine, 40, 236-261.
McCamish-Svensson C., Samuelsson G., Hagberg B., Svensson T., (1999). Social relation­
ships and health as predictors o f life satisfaction in advanced old age: results form
a Swedish longitudinal study. International Journal of Aging and Human Development,
48, 301-324.
McCrae R R (1989). Age differences and changes in the use o f coping mechanisms./owra/
of Gerontology, 4 4 ,161-169 .
McCrae R R , Costa P.T. (1988). Personality, coping and coping effectiveness in an adult
sample. Journal of Personality, 54, 385-405.
McCrae R R , Costa P.T. (1997). Personality trait structure as a human universal. American
Psychologist, 52, 509-516.
208 Bibliografia

McCrae K R , Costa P.T. (2005). Osobowość dorosłego człowieka. Perspektywa teorii pięcioczyn-
nikowej. Kraków: Wydawnictwo WAM.
Medina J.J. (2001). Zegar życia. Warszawa: Prószyński i S-ka.
Mielczarek A. (2005). Wolność i prawo do godnego życia w opiniach ludzi starych. Praca
Socjałna, 2, 38-50.
Minois G. (1995). Historia starości. Od antyku do renesansu. Warszawa: Oficyna Wydawnicza
Volumen - Wydawnictwo Marabut.
Mobilio L (2000). Traumatic imaginings: Mental simulation as a proactive coping strate­
gy. Dissertation Abstracts International: Section B: The Sciences and Engineering, 60 (9-B),
4967.
Moritz M. (2002). Trening umysłu jako forma utrzymania aktywności intelektualnej ludzi
starych. W: Obuchowski K (red.). Starość i osobowość. Bydgoszcz: Wydawnictwo Aka­
demii Bydgoskiej.
Muchnicka-Djakow I. (1982). Człowiek starszy w rodzinie i społeczeństwie. W: Wiśniew-
ska-Roszkowska K (red.). Gerontologia dla pracowników socjalnych. Warszawa: Państwo­
wy Zakład Wydawnictw Lekarskich.
Muchnicka-Djakow I. (1984). Czas wolny w klubie seniora. Warszawa: IWZZ.
Mudyń K (2003). C zy można mieć zasoby, nie mając do nich dostępu? Problem dostępno­
ści zasobów. W: Juczyński Z., Ogińska-Bulik N. (red.). Zasoby osobiste i społeczne sprzyja­
jące zdrowiu jednostki. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Nelson T.D. (2003). Psychologia uprzedzeń. Gdańsk: GWP.
Niewiedział D. (2006). Poczucie jakości życia ludzi starych mieszkających w domach po­
mocy społecznej. W: Nowicka A. (red.). Wybrane problemy osób starszych. Kraków: Ofi­
cyna Wydawnicza Impuls.
Niezabitowski M. (2007). Ludzie starsi w perspektywie socjologicznej. Problemy uczestnictwa
społecznego. Katowice: Śląsk Wydawnictwo Naukowe.
Norris F.H., Murrell S.A. (1990) Social support, life events, and stress as modifiers o f ad­
justment to bereavement by older adults. Psychology and Aging, 5, 429-436.
Nosal A. (1986a). Poczucie sensu życia u mężczyzn w wieku emerytalnym funkcjonującym
poza grupą rodzinną i zawodową. W: Pilecka B. (red.). Osobowościowe i środowiskowe ko­
ręlaty poczucia sensu życia. Rzeszów: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Pedagogicznej.
Nosal A. (1986b). Akceptacja własnej przeszłości i siebie a poczucie sensu życia u osób
funkcjonujących w warunkach Domu Opieki Społecznej. W: Pilecka B. (red.). Osobo­
wościowe i środowiskowe korelaty poczucia sensu życia. Rzeszów: Wydawnictwo Wyższej
Szkoły Pedagogicznej.
Nowicka A. (2006a). Wstęp. W: Nowicka A. (red.). Wybraneproblemy osób starszych. Kraków:
Oficyna Wydawnicza Impuls.
Nowicka A. (2006b). Starość jako faza życia człowieka. W: Nowicka A. (red.). Wybraneprob­
lemy osób starszych. Kraków: Oficyna Wydawnicza Impuls.
Nowicka A., Błażewicz K (2006). Preferowane formy wykorzystywania czasu wolnego
przez uczestników Klubu Seniora w Nowym Tomyślu. W: Nowicka A. (red.). Wybrane
problemy osób starszych. Kraków: Oficyna Wydawnicza Impuls.
Bibliografia 209

Nowicka A., Majdańska E (2006). Aktywność seniorów - słuchaczy Żarskiego Uniwersy­


tetu Trzeciego Wieku. W: Nowicka A. (red.). Wybrane problemy osób starszych. Kraków:
Oficyna Wydawnicza Impuls.
Oberauer K (2006). Różnice w funkcjach poznawczych związane z wiekiem i cechami
indywidualnymi. W: Engle R W , Sędek G., Hecker von U., McIntosh D.N. (red.). Ogra­
niczenia poznawcze. Starzenie się i psychopatologia. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe
PWN.
Ogińska-Bulik N. (2003). Zasoby osobiste chroniące funkcjonariuszy policji przed nega­
tywnymi skutkami stresu zawodowego. W: Juczyński Z., Ogińska-Bulik N. (red.). Zaso­
by osobiste i społeczne sprzyjające zdrowiu jednostki. Łódź: Wydawnictwo U Ł
Ogińska-Bulik N. (2006). Stres zawodowy w zawodach usług społecznych. Źródła - Konsekwen­
cje - Zapobieganie. Warszawa: Difin.
Okła W (2006). Psychospołeczne uwarunkowania jakości życia osób starszych w rodzi­
nach własnych i w domach opieki społecznej. W: Steuden S., Marczuk M. (red.). Starze­
nie się a satysfakcja z życia. Lublin: Wydawnictwo K U L
Oleś P. (1996). Z problematyki interwencji kryzysowej i radzenia sobie ze stresem. W: Ja­
nuszewski A., Oleś P., Otrębski W (red.). Studia z psychologii w KUL. T.8. Lublin: RW
KUL
Oleś P. (2005). Wprowadzenie do psychologii osobowości. Warszawa: Scholar.
Oleś M., Steuden S., Klonowski P., Chmielnicka-Kuter E, Gajda T., Puchalska-Wasyl M.,
Sobol-Kwapińska M. (2002). Metody badania jakości życia i psychospołecznego funk­
cjonowania chorych z zaburzeniami widzenia. W: Oleś P., Steuden S., Toczołowski J.
(red.). Jak świata mniej widzę. Zaburzenia widzenia a jakość życia. Lublin: TN K U L
Olszewski H. (1995). Starość - depresja - hipochondria: spojrzenie na powiązania.
W: Trempała J. (red.). Rozwijający się człowiek w zmieniającym się świecie. Materiały z IV
Ogólnopolskiej Konferencji Psychologów Rozwojowych. Bydgoszcz: Wydawnictwo WSP.
Olszewski H. (2001). Kulturowe uwarunkowania interpretacji aktywności ruchowej w ży­
ciu ludzi starszych. W: Kaczmarek B., Makiewicz K , Orzechowski S. (red.). Nowe wy­
zwania w rozwoju człowieka. Lublin: Wydawnictwo UMCS.
Olszewski H. (2003). Starość i witaukt psychologiczny: atrybucja rozwoju. Gdańsk: Wydawni­
ctwo Uniwersytetu Gdańskiego.
Oniszczenko W (1998). Stres to brzmi groźnie. Warszawa: Wydawnictwo Żak.
Ormel J., Kempen G., Penninx B., Brilman E, Beekman A., Van Sonderen E (1997). Chro­
nic medical conditions and mental health in older people: Disability and psychosocial
resources mediate specific mental health effects. Psychological Medicine, 27,1065-1077.
Orrell M., Davies A. (1994). Life events in the elderly. International Review of Psychiatry, 6,
59-71.
Orzechowska G. (2006). Społeczna aktywność osób starszych i jej główne uwarunkowania.
W: Steuden S., Marczuk M. (red.). Starzenie się a satysfakcja z życia. Lublin: Wydawni­
ctwo KU L
Orzechowska G. (2002). Miejsce zamieszkania a samoocena aktywności osób starszych.
W: Kowaleski J.T., Szukalski P. (red.). Proces starzenia się ludności -potrzeby i wyzwania.
Łódź: Wydawnictwo Biblioteka.
210 Bibliografia

Ossowski R. (1999). Teoretyczne i praktyczne podstawy rehabilitacji. Bydgoszcz: Wydawnictwo


Uczelniane Wyższej Szkoły Pedagogicznej.
Ouwehand C., deRidder D.T.D., Bensing J.M. (2006). Situational aspects are more impor­
tant in shaping proactive coping behaviour than individual characteristics: A vignette
study among adults preparing for ageing. Psychology and Health, 21, 809-825.
Ouwehand C., de Ridder D.T.D., Bensing J.M. (2007). A review o f successful aging models:
Proposing proactive coping as an important additional strategy. Clinical Psychology Re­
view, 27, 873—884.
Pakula M. (2007). Postawy osób starszych wobec edukacji. Studium teoretyczno-diagnostyczne.
Lublin: Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
Pasik M. (2006). Sytuacyjne i podmiotowe uwarunkowania przystosowania do emerytury.
W: Steuden S., Marczuk M. (red.). Starzenie się a satysfakcja z życia. Lublin: Wydawni­
ctwo KU L
Pasikowski T., Sęk H., Greenglass E, Taubert S. (2002). The Proactive Coping Inventory -p o­
lish adaptation. http://userpage.fu-berlin.de/~health/pol_pci.htm (dostęp 09.2009).
Pawlas-Czyż S., Dzienniak-Pulina D. (2008). Spojrzenie dwóch generacji na starość i pro­
ces starzenia się. Praca Socjalna 4, 93-115.
Pawłowska R , Jundziłł E. (2003). Pedagogika człowieka samotnego. Gdańsk: Wydawnictwo
Gdańskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej.
Pędich W (1970). Profilaktyka procesów starzenia się. W: Rutkiewicz J. (red.). Geriatria
w aspekcie klinicznym i społecznym. Warszawa: PZWL
Pędich W (2001). Wkraczanie kohort seniorów w XXI wiek. W: Pędich W (red.). Seniorzy
w społeczeństwach Europy X X I wieku - współtworzenie i współodpowiedzialność. Materiały
X Euroforum Ludzi Starszych, Białystok 15-18 czerwca 2000. Białystok: Stowarzyszenie
Wolontariatu Międzypokoleniowego.
Perek-Białas J., Ruzik A. (2004). Aktywizacja starszych ludzi na miejscu pracy: bariery
i możliwości. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. (red.). Nasze starzejące się społeczeństwo. Na­
dzieje i zagrożenia. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Pervin LA. (2002). Psychologia osobowości. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologicz­
ne.
Pervin LA ., John O.P. (2002). Osobowość. Teoria i badania. Kraków: Wydawnictwo UJ.
Peterson C., Seligman M.EP., Vaillant G.E. (1988). Pessimistic explanatory style is a risk
factor for physical illness: A thirty-five-year longitudinal study. Journal of Personality
and Social Psychology, 55, 23-27.
Pfeffer A., Chodakowska M., Czyżewski K (2007). Ocena stanu psychicznego i neurolo­
gicznego polskich stulatków ze szczególnym uwzględnieniem otępienia, czynników
ryzyka oraz zaburzeń pozapiramidowych. W: Mossakowska M., Broczek K , W itt M.
(red.). Skazani na długowieczność. W poszukiwaniu czynników pomyślnego starzenia. Po­
znań: Ośrodek Wydawnictw Naukowych.
Pietrasiński Z. (1988). Rozwój z perspektywy jego podmiotu. W: Tyszkowa M. (red.). Roz­
wójpsychiczny człowieka w ciągu życia. Zagadnienia teoretyczne i metodologiczne. Warszawa:
PWN.
Pietrasiński Z. (1990). Rozwój człowieka dorosłego. Warszawa: Wiedza Powszechna.
Bibliografia 211

Piotrowski J. (1973). Miejsce człowieka starego w rodzinie i społeczeństwie. Warszawa: PWN.


Pitt B. (1986). Psycbogeriatria. Wprowadzenie do psychiatrii wieku podeszłego. Warszawa:
PZWL
Poprawa R (2001). Zasoby osobiste w radzeniu sobie ze stresem. W: Dolińska-Zygmunt G.
(red.). Podstawy psychologii zdrowia. Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocław­
skiego.
Pronzato A. (2005). Starość czasem nadziei. Kraków: Wydawnictwo Salwator.
Pufal-Struzik I. (2000). Poczucie osamotnienia i lęku u ludzi starszych. W: Jopkiewicz A.,
Trafiałek E (red.). Trzeci wiek bez starości. Kielce: Wydawnictwo Uczelniane Wszechni­
cy Świętokrzyskiej.
Rasmussen H., Wrosch C., Scheier M.F., Carver C.S. (2006). Self-regulation processes and
health: The importance o f optimism and goal adjustment. Journal of Personality, 74,
1721-1748.
Ratkowska L (2006). Starsze kobiety w Przyjaciółce z roku 1949. W: Zierkiewicz E, Ły­
sak A. (red.). Trzeci wiek drugiej pici. Starsze kobiety jako podmiot aktywności społecznej
i kułturowej. Wrocław: MarMar.
Rembowski J. (1984). Psychologiczne problemy starzenia się człowieka. Warszawa-Poznań:
PWN.
Reykowski J. (1996). Funkcjonowanie osobowości w warunkach stressu psychologicznego. War­
szawa: PWN.
Roe D., Yanos P.T., Lysaker P.H. (2006). Coping with psychosis: An integrative develop­
mental framework.Journal of Nervous and Mental Disease, 194, 917-924.
Rosławski A. (2001). Ruch przedłuża młodość. Korzyści z aktywnego trybu życia w starszym
wieku. Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL
Rosset E (1967). Ludzie starzy. Studium demograficzne. Warszawa: PWE
Rudnicka-Drożak E, Latalski M. (2006). Rodzaje przemocy wobec kobiet po 65. roku ży­
cia. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. Starość i starzenie sięjako doświadczeniejednostek izbio­
rowości ludzkich. Łódź: Zakład Demografii U Ł
Russell D.W, Booth B., Reed D. (1997). Personality, social networks and perceived social
support among alkoholics: A structural equation analysis. Journal of Personality, 65,
649-692.
Russell D.W, Cutrona C.E (1991). Social support, stress, and depressive symptoms among
the elderly: Test o f a process model. Psychology and Aging, 6 ,190-2 01.
Rutkowska L (oprac.). (2008). Trwanie życia w 2007 r. Warszawa: Główny Urząd Staty­
styczny.
Rybczyńska I. (1976 ).Jak być (kochaną) babcią. Warszawa: Watra.
Sadowski A., Wieczorek I. (2006). Zmiany dochodów gospodarstw domowych emerytów
i rencistów w Polsce w latach 1993-2004. W: Kowaleski J. T., Szukalski P. Starość i starze­
nie się jako doświadczeniejednostek i zbiorowości ludzkich. Łódź: Zakład Demografii U Ł
Sarason I.G., Sarason B.R., Shearin EN. (1986). Social support as an individual difference
variable: Its stability, origins, and relational aspects .Journal ofPersonality and Social Psy­
chology, 50, 845-855.
212 Bibliografia

Scheier M. F, Magovern G.J., Abbott A., Matthews K.A., Owens J.F., Lefebvre G , Carver C.S.
(1989). Dispositional optimism and recovery from coronary artery bypass surgery: The
beneficial effects on physical and psychological well-being. Journal of Personality and
Social Psychology, 57,1024-1040.
Scheier M.F., Carver C.S. (1987). Dispositional optimism and physical well-being: The
influence o f generalized outcome expectancies on health. Journal of Personality, 55,
169-210.
Scheier M.F., Carver C.S. (1993). On the power o f positive thinking: The benefits o f being
optimistic. Current Directions in Psychological Science, 2, 26-30.
Scheier M.F., Carver C.S., Bridges M .W (1994). Distinguishing optimism from neuroti-
cism (and trait anxiety, self-mastery, and self-esteem): A réévaluation o f the Life Orien­
tation Test .Journal ofPersonality and Social Psychology, 67,1063-1078.
Scheier M.F., Weintraub J.K , Carver C.S. (1986). Coping with stress: Divergent strategies
o f optimists and pessimists. Journal of Personality and Social Psychology, 51,125 7-12 64.
Schmitt D.P., A llik J. (2005). Simultaneous administration o f the Rosenberg Self-Esteem
Scale in 53 nations: Exploring the universal and culture-specific features o f global self­
esteem. Journal ofPersonality and Social Psychology, 89, 623-642.
Scholz U., Gutierrez-Dońa B., Sud S., Schwarzer R (2002). Is general self-efficacy a univer­
sal construct? Psychometric findings from 25 countries. European Journal of Psychologi­
cal Assessment, 18, 242—251.
Schreurs K , Colland V, Kuijer RG., de Ridder D., van Elderen T. (2003). Development,
content and process evaluation o f a short self-management intervention in patients
with chronic diseases requiring self-care behaviours. Patient Education and Counseling,
51,133 -141.
Schwarzer R (1997). Poczucie własnej skuteczności w podejmowaniu i kontynuacji za­
chowań zdrowotnych. Dotychczasowe podejścia teoretyczne i nowy model. W: He-
szen-Niejodek I., Sęk H. (red). Psychologia zdrowia. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe
PWN.
Schwarzer R (2001). Stress, resources, and proactive coping. Applied Psychology: An Interna­
tional Review, 50(3), 400-407.
Schwarzer R , Knoll N. (2003). Positive coping: Mastering demands and searching for mea­
ning. W: Lopez S.J., Snyder C .R (red.). Positive psychological assessment: A handbook of
models and measures. Washington: American Psychological Association.
Schwarzer R , Schwarzer Ch. (1996). A critical survey o f coping instruments. W: Zeid-
ner M., Endler N.S. (red.). Handbook of coping. Oxford: W iley & Sons.
Schwarzer R , Taubert S. (1999). Radzenie sobie ze stresem: wymiary i procesy. Promocja
Zdrowia, Nauki Społeczne i Medycyna, 17, 72-92.
Schwarzer R , Taubert S. (2002). Tenacious goal pursuits and striving toward personal growth:
Proactive coping. W: Frydenberg E (red.). Beyond coping: Meeting goals, visions and chal­
lenges. London: Oxford University Press.
Sęk H. (2001a). O wieloznacznych funkcjach wsparcia społecznego. W: Cierpiałkowska L,
Sęk H. (red.). Psychologia kliniczna i psychologia zdrowia. Wybrane zagadnienia. Poznań:
Wydawnictwo Fundacji Humaniora.
Bibliografia 213

Sęk H. (2001b). Salutogeneza i funkcjonalne właściwości poczucia koherencji. W: Sęk H.,


Pasikowski T. (red.). Zdrowie - stres - zasoby. O znaczeniu poczucia koherencji dla zdrowia.
Poznań: Wydawnictwo Fundacji Humaniora.
Sęk H. (2001c). Stres krytycznych wydarzeń życiowych. W: Sęk H., Pasikowski T. (red.).
Zdrowie - stres - zasoby. O znaczeniu poczucia koherencji dla zdrowia. Poznań: Wydawni­
ctwo Fundacji Humaniora.
Sęk H. (2003). Wsparcie społeczne jako kategoria zasobów i wieloznaczne funkcje wspar­
cia. W: Juczyński Z., Ogińska-Bulik N. (red.). Zasoby osobiste i społeczne sprzyjające zdro­
wiu jednostki. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Sęk H. (2004). Rola wsparcia społecznego w sytuacjach stresu życiowego. O dopasowaniu
wsparcia do wydarzeń stresowych. W: Sęk H., Cieślak K (red.). Wsparcie społeczne, stres
i zdrowie. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Sęk H., Cieślak R (2004). Wsparcie społeczne - sposoby definiowania, rodzaje i źródła
wsparcia, wybrane koncepcje teoretyczne. W: Sęk H., Cieślak R (red.). Wsparcie społecz­
ne, stres i zdrowie. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Seligman M.E.P. (1996). Optymizmu można się nauczyć. Poznań: Media Rodzina.
Sendyk M. (2006). Osoby starsze w roli dziadków. W: Nowicka A. (red.). Wybrane problemy
osób starszych. Kraków: Oficyna Wydawnicza Impuls.
Serednicki Ł (2011). Bezpieczeństwo publiczne i poczucie bezpieczeństwa (teoria „wybi­
tych szyb” w kontekście polskim) W: Liedel K , Piasecka P., Aleksandrowicz T.R (red.).
Bezpieczeństwo w X X I wieku. Asymetryczny świat. Warszawa: Difin.
Simons C.M. (2002). Proactive coping, perceived self-efficacy, and locus o f control as pre-
dictors o f life satisfaction in young, middle-aged, and older adults. Dissertation Abstracts
International: Section B: The Sciences and Engineering, 63(3-B), 1590.
Skibińska EM. (2006). Mikroświaty kobiet. Relacje autobiograficzne. Warszawa: U W
Skinner B.F. (1993). Intellectual self-management in old age. American Psychologist, 3,239-244.
Skinner B.F., Vaughan M.E (1993). Przyjemnej starości. Poradnik praktyczny. Kraków: W y­
dawnictwo BUS.
Skrętowicz B., Gorczyca R (2004). Niepełnosprawność osób starszych w świetle NSP
2002. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. (red.). Nasze starzejące się społeczeństwo. Nadzieje
i zagrożenia. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Skrętowicz B., W ójcik M. (2006). Ludzie starsi na rynku pracy w Polsce - wybrane zagad­
nienia. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. Starość i starzenie się jako doświadczenie jednostek
i zbiorowości ludzkich. Łódź: Zakład Demografii U Ł
Słomska J. (2006). Wolny czas starszych kobiet na przykładzie mieszkanek Warszawy.
W: Zierkiewicz E, Łysak A. (red.). Trzeci wiek drugiej płci. Starsze kobiety jako podmiot
aktywności społecznej i kulturowej. Wrocław: MarMar.
Słysz A. (2004). Refleksyjność, proaktywne radzenie sobie ze stresem życiowym a zdro­
wie. W: Kaczmarek Ł , Sęk H. (red.). W stronę psychologii pozytywnej. Poznań: Bogucki
Wydawnictwo Naukowe.
Sobczak I. (2002). Starzenie się ludności w wieku produkcyjnym w Polsce. Czynniki sta­
rzenia się ogółu ludności. Liczba i struktura ludności w wieku produkcyjnym - mobil­
2 14 Bibliografia

nym i niemobilnym. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. (red.). Proces starzenia się ludności
- potrzeby i wyzwania. Łódź: Wydawnictwo Biblioteka.
Steuden S. (2009). Szczęśliwi po pięćdziesiątce. Warszawa: Wydawnictwa Akademickie i Pro­
fesjonalne, Przedsiębiorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita.
Steuden S. (2006). Rozważania o godności z perspektywy człowieka w okresie starzenia
się. W: Steuden S., Marczuk M. (red.). Starzenie się a satysfakcja z życia. Lublin: Wydaw­
nictwo K U L
Steuden S. (1990). Psychologiczne problemy okresu starzenia się i starości. W: Januszew­
ski A., Uchnast Z., Witkowski T. (red.). Wykłady z psychologii w KUL. T.4. Lublin:
RW KU L
Steuden S., Marczuk M. (2006). Wstęp. W: Steuden S., Marczuk M. (red.). Starzenie się a sa­
tysfakcja z życia. Lublin: Wydawnictwo K U L
Steuden S., Okła W (2006). Czynniki sprzyjające podnoszeniu jakości życia w sytuacji choro­
by W: Steuden S., Okła W (red.). Jakość życia w chorobie. Lublin: Wydawnictwo KU L
Straś-Romanowska M. (2002). Późna dorosłość. Wiek starzenia się. W: Harwas-Napiera-
ła B., Tremapała J. (red.). Psychologia rozwoju człowieka. T.2. Warszawa: PWN.
Straś-Romanowska M. (2000). Paradoksy rozwoju człowieka w drugiej połowie życia a psy-
choprofilaktyka starości. W: Kaja B. (red). Wspomaganie rozwoju. Psychostymulacja i psy-
chokorekcja. T.2. Bydgoszcz: WSP.
Strelau J. (2006). Psychologia różnic indywidualnych. Warszawa: Scholar.
Strelau J., Jaworowska A., Wrześniewski K , Szczepaniak P. (2005). Kwestionariusz Radzenia
Sobie w Sytuacjach Stresowych. Podręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psychologicz­
nych PTP.
Stuart-Hamilton I. (2006). Psychologia starzenia się. Poznań: Zysk i S-ka Wydawnictwo.
Susułowska M. (1989). Psychologia starzenia się i starości. Warszawa: PWN.
Sygit M., Sygit K , Pietrzak M. (2001). Problemy socjomedyczne kobiet wiejskich po 60.
roku życia. W: Karwat I.D., Jabłoński L (red.). Problemy zdrowotne i społeczne osób star­
szych i niepełnosprawnych na wsi. Lublin: Fundacja Fuga Mundi, Norbertinum.
Synak B. (2002). Problematyka badawcza i charakterystyka badań. W: Synak B. (red.). Pol­
ska starość. Gdańsk: Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego.
Syrek E (2002). Jakość życia ludzi starszych. W: Frąckiewicz L (red.). Polska a Europa. Pro­
cesy demograficzne u progu X X I wieku. Proces starzenia się ludności Polski i jego społeczne
konsekwencje. Katowice: Śląsk Wydawnictwo Naukowe.
Szarota Z. (1998). Wielofunkcyjna działalność domów pomocy społecznej dla osób starszych. Kra­
ków: Wydawnictwo Naukowe WSP.
Szarota Z. (2002). Instytucje i placówki wspierające starość (na przykładzie Krakowa).
W: Brańka Z. (red.). Podmioty opieki i wychowania. Kraków: Wydawnictwo Naukowe
Akademii Pedagogicznej.
Szarota Z. (2004). Gerontologia społeczna i oświatowa. Zarys problematyki. Kraków: Wydaw­
nictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej.
Szatur-Jaworska B. (2000). Ludzie starzy i starość w polityce społecznej. Warszawa: Oficyna
Wyd. Aspra-Jr.
Bibliografia 215

Szatur-Jaworska B., Błędowski P., Dzięgielewska M. (2006). Podstawy gerontologii społecznej.


Warszawa: Oficyna Wydawnicza Aspra-Jr.
Szczepaniak P., Strelau J., Wrześniewski K. (1996). Diagnoza stylów radzenia sobie ze stre­
sem za pomocą polskiej wersji kwestionariusza CISS Endlera i Parkera. Przegląd Psycho­
logiczny, 39 ,187 -210 .
Szostak M. (1966). Sytuacje stresowe. Nowa Szkoła, 7-8, 26-27.
Szukalski P. (2002). Przepływy międzypokoleniowe i ich kontekst demograficzny. Łódź: Wydaw­
nictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Szukalski P. (2005). Następcy Matuzalema. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Szukalski P. (2006a). Przemiany umieralności a częstość posiadania najbliższych krew­
nych przez polskich seniorów. Gerontología Polska, 1, 9-17.
Szukalski P. (2006b). Wdowieństwo w starszym wieku w Polsce. Gerontología Polska, 2,
63-70.
Szukalski P. (2006c). Wiek przechodzenia na emeryturę w Polsce. W: Kowaleski J.T., Szu­
kalski P. Starość i starzenie się jako doświadczenie jednostek i zbiorowości ludzkich. Łódź:
Zakład Demografii U Ł
Szukalski P. (2009). Starzenie się ludności - wyzwanie XXI wieku. W: Szukalski P. (red.).
Przygotowanie do starości. Polacy wobec starzenia się. Warszawa: Instytut Spraw Publicz­
nych.
Szwarc H. (1979). Profilaktyka gerontologiczna. W: Szwarc H. (red.). Medyczne aspekty profi­
laktyki gerontologicznej. Warszawa: Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego.
Szwarc H. (1985). Higiena psychiczna ludzi starych. W: Dąbrowski K (red.). Zdrowie psy­
chiczne. Warszawa: PWN.
Ścigała I. (2001). Psychoneuroimmunologia jako dziedzina współczesnej psychosomatyki.
W: Cierpiałkowska L, Sęk H. (red.). Psychologia kliniczna i psychologia zdrowia. Wybrane
zagadnienia. Poznań: Wydawnictwo Fundacji Humaniora.
Tamres L K Janicki D., Helgeson VS. (2002). Sex differences in coping behavior: A meta-
analytic review and an examination o f relative coping. Personality and Social Psychologa
Review, 6, 2-30.
Tanner D. (2007). Starting with lives supporting older people’s strategies and ways o f co­
ping. Journal ofSocial Work, 7, 7-30.
Thoolen B., de Ridder D., Bensing J., Gorter K , Rutten G. (2008). Beyond good intentions:
The development and evaluation o f a proactive self-management course for patients
recently diagnosed with Type 2 diabetes. Health Education Research, 23, 53-61.
Tobiasz-Adamczyk B., Brzyski P. (2006). Uwarunkowania rodzinne jako psychospołeczne
zasoby jakości życia kobiet na początku wieku starszego. W: Kowaleski J.T., Szukalski P.
Starość i starzenie sięjako doświadczeniejednostek i zbiorowości ludzkich. Łódź: Zakład De­
mografii U Ł
Tokaj A. (2005). Rodzina w życiu seniora a przebieg procesu jego adaptacji do starości.
W: Fabiś A. (red.). Seniorzy w rodzinie, instytucji i społeczeństwie. Wybrane zagadnienia
współczesnej gerontologii. Sosnowiec: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania i Mar­
ketingu.
T o m a s z e w s k i T. (1971). Wstęp do psychilogii. W arszaw a: PW N.
216 Bibliografia

Tomaszewski T. (1976). Człowiek i otoczenie. W: Tomaszewski T. (red.). Psychologia. War­


szawa: PWN.
Trafiałek E (1998a). Człowiek starszy w Polsce w latach 1994-1997. W świetle analiz statystycz­
nych i sondaży społecznych. Katowice: Śląsk Wydawnictwo Naukowe.
Trafiałek E. (1998b). Zycie na emeryturze w warunkach polskich przemian systemowych. Studium
teoretyczno-diagnostyczne. Kielce: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Pedagogicznej.
Trafiałek E. (2005). Edukacja, integracja i aktywizacja ludzi w starszym wieku. Polska a Eu­
ropa. W: Fabiś A. (red.). Seniorzy w rodzinie, instytucji i społeczeństwie. Wybrane zagad­
nienia współczesnej gerontologii. Sosnowiec: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania
i Marketingu.
Trafiałek E. (2006). Wykluczenie społeczne ludzi starych. Źródła, skutki, perspektywy na
przyszłość. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. Starość i starzenie się jako doświadczenie jedno­
stek i zbiorowości ludzkich. Łódź: Zakład Demografii U Ł
Trempała J. (2000). Modele rozwoju psychicznego. Czas i zmiana. Bydgoszcz: Wydawnictwo
Uczelniane Akademii Bydgoskiej im. Kazimierza Wielkiego.
Tryfan B. (1992). Rola rodziny w życiu człowieka starego. W: Dzięgielewska M. (red.). Re­
fleksje nad starością - aspekty społeczne, edukacyjne i etyczne. Łódź: Polskie Towarzystwo
Gerontologiczne, Oddział w Łodzi; Uniwersytet Łódzki, Zakład Oświaty Dorosłych.
Turner J.S., Helms D.B. (1999). Rozwój człowieka. Warszawa: WSiP.
Twardowska-Rajewska J. (2007). Polipatologia jako przyczyna niepełnosprawności osób
w wieku podeszłym. W: Twardowska-Rajewska J. Senior w domu. Opieka długoterminowa
nad niesprawnym seniorem. Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM.
Tyszkowa M. (1972). Problemy psychicznej odporności dzieci i młodzieży. Warszawa: Nasza
Księgarnia.
Tyszkowa M. (1977). Osobowościowe i wychowawcze wyznaczniki psychicznej odporno­
ści dzieci i młodzieży. W: Tyszkowa M. (red.). Zachowanie się młodzieży w sytuacjach trud­
nych i rozwój osobowości. Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM.
Tyszkowa M. (1988). Rozwój psychiczny jednostki jako proces strukturacji i restrukturacji
doświadczenia. W: Tyszkowa M. (red.). Rozwójpsychiczny człowieka w ciągu życia. Zagad­
nienia teoretyczne i metodologiczne. Warszawa: PWN.
Ułaszewska-Żuk M., Żuk M. (2006). Starość jako etap rozwoju człowieka. W: Dęb­
ska U. (red.). Bliżej człowieka. Konteksty interdyscyplinarne. Wrocław: Oficyna Wydawni­
cza ATUT - Wrocławskie Wydawnictwo Oświatowe.
Umaña-Taylor A.J., Vargas-Chañes D., Garcia C.D., Gonzales-Backen M. (2008). A lon­
gitudinal examination o f Latino adolescents’ ethnic identity, coping with discrimina­
tion, and self-esteem. TheJournal of Early Adolescence, 28,16-5 0.
Unsworth N., Heitz R P , Engle R W (2006). Pojemność pamięci operacyjnej w gorącym
i zimnym poznaniu. W: Engle R W , Sędek G., Hecker von U., McIntosh D.N. (red.).
Ograniczenia poznawcze. Starzenie się i psychopatologia. Warszawa: Wydawnictwo Nauko­
we PWN.
Uskul A .K , Greenglass E (2005). Psychological well-being in a Turkish-Canadian sample.
Anxiety, Stress, and Coping, 18, 269-278.
Ustawa z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej. DzU 2004 nr 64, poz. 593.
Bibliografia 217

Verhaeghen P., Cerella J., Bopp K L , Basak C. (2006). Starzenie się i różne rodzaje kontroli
poznawczej: przegląd metaanaliz odporności na interferencję, koordynacji i przełącza­
nia się między zadaniami oraz eksperymentalne poszukiwania nad związaną z wie­
kiem wrażliwością w zidentyfikowanym procesie przerzucania uwagi. W: Engle R W ,
Sędek G., Hecker von U., McIntosh D.N. (red.). Ograniczenia poznawcze. Starzenie się
i psychopatologia. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Walkowska W (2006). Obszary społecznej dyskryminacji pokolenia 50+ na przykładzie
badań. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. Starość i starzenie się jako doświadczenie jednostek
i zbiorowości ludzkich. Łódź: Zakład Demografii U Ł
Wandrasz M. (2005). Starość i jej postrzeganie przez ludzi młodych. W: Fabiś A. (red.). Se­
niorzy w rodzinie, instytucji i społeczeństwie. Wybrane zagadnienia współczesnej gerontologii.
Sosnowiec: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu.
Watson D., Suls J., Haig J. (2002). Global self-esteem in relation to structural models o f
personality and affectivity. Journal of Personality and Social Psycholog)/, 83 ,185 -197 .
Wciórka B. (oprac.). (2001). Co zawdzięczamy swoim babciom i dziadkom? Komunikat z ba­
dań. Warszawa: CBOS. http://www.cbos.pl (dostęp 10.2008).
Wciórka B. (oprac.). (2007a) Czy zmienia się stosunek Polaków do starości? Komunikat z dwu­
setnego badania aktualnych problemów kraju. Warszawa: CBOS. http://www.cbos.pl (do­
stęp 10.2008).
Wciórka B. (oprac.). (2007b). Między młodością a starością. Komunikat z dwusetnego badania
aktualnych problemów kraju. Warszawa: CBOS. http://www.cbos.pl (dostęp 10.2008).
Weidner G. (2000). W hy do men get more heart disease than women? An international
perspective. Journal ofAmerican College Health, 48, 291-294.
Weiss A., Costa P., Karuza J., Duberstein P., Friedman B., McCrae R. (2005). Cross-sectio­
nal age differences in personality among medicare patients aged 65 to 100. Psychology
and Aging, 20 ,182 -185 .
West R., Bowry R (2006). Starzenie się kontroli poznawczej: badania nad przetwarzaniem
konfliktu, zaniedbywaniem celu i monitorowaniem błędów. W: Engle R W , Sędek G.,
Hecker von U., McIntosh D.N. (red.). Ograniczenia poznawcze. Starzenie się i psychopato­
logia. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Węgrzyn K (2006). Jaka będzie polska starość? W: Steuden S., Marczuk M. (red.). Starzenie
się a satysfakcja z życia. Lublin: Wydawnictwo K U L
Widerszal-Bazyl M. (2007). Stres pracowników starszych i jego ograniczanie. Warszawa: Cen­
tralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy.
Wiechetek M., Zarzycka B., Steuden S. (2006). Percepcja roli i znaczenia osób starszych
w wychowaniu młodego pokolenia. Badania empiryczne gimnazjalistów. W: Steuden S.,
Marczuk M. (red.). Starzenie się a satysfakcja z życia. Lublin: Wydawnictwo K U L
Wieczorowska-Tobis K (2000). Wszyscy się starzejemy. W: Leońska L, Woźniak Z. (red.).
Profile starości. Poznań: Wyd. Miejskie, Urząd Miasta Poznania, Wydział Zdrowia
i Spraw Społecznych.
Wise J.B. (2007). Testing a theory that explains how self-efficacy beliefs are formed: Predi­
cting self-efficacy appraisals across recreation. Journal of Social and Clinical Psychology,
26, 841-848.
218 Bibliografia

Wiśniewska-Roszkowska K (1982). Gerontología dla pracowników socjalnych. Warszawa:


PZWL
Wiśniewska-Roszkowska K (1989). Starość jako zadanie. Warszawa: Instytut Wydawniczy
Pax.
Wiśniewska-Roszkowska K (1994). Nowe życie po sześćdziesiątce. Wrocław: TUM.
Wnuk W (2005). Portret kobiety starszej na przykładzie słuchaczek Uniwersytetu Trzecie­
go Wieku we Wrocławiu. W: Zierkiewicz E., Łysak A. Starsze kobiety w kulturze i społe­
czeństwie. Wrocław: MarMar.
Wnuk W (2006a). Czas wolny osób starszych - problem rzeczywisty czy wymyślony? W:
Zierkiewicz E, Łysak A. (red.). Trzeci wiek drugiejpici. Starsze kobietyjako podmiot aktyw­
ności społecznej i kulturowej. Wrocław: MarMar.
Wnuk W (2006b). Ocalić od zapomnienia. Wrocław: UTW przy Uniwersytecie Wrocław­
skim.
Wnuk W (2006c). Sytuacje trudne osób starszych w perspektywie geragogiki. W: Steuden S.,
Marczuk M. (red.). Starzenie się a satysfakcja z życia. Lublin: Wydawnictwo KUL
Wojnicka K (2005). Feminizm i starsze kobiety. W: Zierkiewicz E, Łysak A. Starsze kobiety
w kulturze i społeczeństwie. Wrocław: MarMar.
Wojtczak D. (2005). Ludzie starzy i starość w polityce społecznej. Praca Socjalna, 2 ,15-37 .
Wolańska W (2006). Jakość życia starszych mieszkańców Dolnego Śląska. W: Kowaleski
J.T., Szukalski P. Starość i starzenie się jako doświadczenie jednostek i zbiorowości ludzkich.
Łódź: Zakład Demografii U Ł
Wolański N. (2006). Rozwój biologiczny człowieka. Podstawy auksologii, gerontologii i promo­
cji zdrowia. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Wolińska J.M., Sierota A. (2001). Percepcja własnej sytuacji psychologiczno-społecznej
przez ludzi starszych mieszkających na wsi i w mieście. W: Karwat I.D., Jabłoński L
(red.). Problemy zdrowotne i społeczne osób starszych i niepełnosprawnych na wsi. Lublin:
Fundacja Fuga Mundi, Norbertinum.
Worach-Kardas H. (1992). Materialne i emocjonalne przeżywanie starości. Analiza współ­
zależności. W: Dzięgielewska M. (red.). Refleksje nad starością - aspekty społeczne, edu­
kacyjne i etyczne. Łódź: Polskie Towarzystwo Gerontologiczne; Uniwersytet Łódzki,
Zakład Oświaty Dorosłych.
Worach-Kardas H. (2002). Starość jako wyzwanie - aspekt demograficzny i ubezpieczenio­
wy. W: Kowaleski J.T., Szukalski P. (red.). Proces starzenia się ludności -potrzeby i wyzwa­
nia. Łódź: Wydawnictwo Biblioteka.
Worach-Kardas H., Indulski J.A. (1999). Umieralnośćprzedwczesna. Przyczyny i uwarunkowa­
nia. Łódź: Oficyna Wydawnicza Instytutu Medycyny Pracy im. prof. Jerzego Nofera.
Woszczyk P. (2005). Starsze kobiety jako nowa grupa konsumentów. W: Zierkiewicz E,
Łysak A. Starsze kobiety w kulturze i społeczeństwie. Wrocław: MarMar.
Bibliografia 219

Wrześniewski K (1996). Style a strategie radzenia sobie ze stresem. Problemy pomiaru.


W: Heszen-Niejodek I., Ratajczak Z. (red.). Człowiek w sytuacji stresu. Problemy teore­
tyczne i metodologiczne. Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.
Wrześniewski K , Włodarczyk D. (2004). Rola wsparcia społecznego w leczeniu i rehabili­
tacji osób po zawale serca. W: Sęk H , Cieślak R (red.). Wsparcie społeczne, stres i zdrowie.
Warszawa: PWN.
Yanos P.T. (2001). Proactive coping among persons diagnosed with severe mental illness:
An exploratory study. Journal of Nervous and Mental Disease, 189,12 1-123 .
Zając L (2006). Psychologiczna sytuacja człowieka starszego oraz jej determinanty.
W: Rzepka J. (red.). Problematyka osób w wieku starszym. Mysłowice: Górnośląska WSP
im. Kardynała A. Hlonda.
Zaniewska H. (2001). Środowisko mieszkaniowe starszych łudzi w Polsce (z uwzględnie­
niem specyfiki na obszarach wiejskich). W: Karwat I.D., Jabłoński L (red.). Problemy
zdrowotne i społeczne osób starszych i niepełnosprawnych na wsi. Lublin: Fundacja Fuga
Mundi, Norbertinum.
Zawada A. (2009). Środowisko lokalne w przeciwdziałaniu ekskluzji osób starszych. Praca
Socjalna, 3 ,17 -2 7 .
Zawadzki B., Strelau J., Szczepaniak P., Śliwińska M. (1998). Inwentarz osobowości NEO-FFI
Costy i McCrae. Adaptacja polska. Podręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psycholo­
gicznych PTP.
Ziętkowska M. (2006). Starość a moralna problematyka racjonowania opieki medycznej.
W: Kowaleski J.T., Szukalski P. Starość i starzenie się jako doświadczenie jednostek i zbioro­
wości ludzkich. Łódź: Zakład Demografii U Ł
Zrałek M. (2002). Środowisko mieszkalne ludzi starych. W: Frąckiewicz L (red.). Polska
a Europa. Procesy demograficzne u progu X X I wieku. Proces starzenia się ludności Polski i jego
społeczne konsekwencje. Katowice: Śląsk Wydawnictwo Naukowe.
Zych A.A. (1999). Człowiek wobec starości. Szkice z gerontołogii społecznej. Katowice: Śląsk
Wydawnictwo Naukowe.
Zych A.A. (2000). Religijność ludzi starzejących się i starych. W: Jopkiewicz A., Trafiałek E
(red.). Trzeci wiek bez starości. Kielce: Wydawnictwo Wszechnicy Świętokrzyskiej.
Zych A.A. (2001). Słownik gerontołogii społecznej. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie
Żak.
Zych A.A. (2006). Rozpaczać, aby żyć - żałoba w życiu człowieka. W: Nowicka A. (red.).
Wybrane problemy osób starszych. Kraków: Oficyna Wydawnicza Impuls.
Zych A.A., Kaleta-Witusiak M. (2006). Geragogika specjalna - moralnym obowiązkiem
naszych czasów. W: Nowicka A. (red.). Wybrane problemy osób starszych. Kraków: Oficy­
na Wydawnicza Impuls.
Żakowska-Wachelko B., Pędich W (1995). Pacjenci w starszym wieku. Warszawa: PZWL

You might also like