Epoka W Której Powstały Pierwsze Katedry To Średniowiecze

You might also like

Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 2

Epoka, w której powstały pierwsze katedry, to średniowiecze.

Miały one odzwierciedlać


wielkość Boga oraz stać się odbiciem porządku świata, podnoszącym się ku niebu. Te budowle były
bardzo masywne lecz strzeliste. Ich konstrukcja była niebywale złożona i skomplikowana. Sklepienie
krzyżowo-grzbietowe, które występowało najczęściej, było oparte na filarach oraz przyporach. Kościół
miał wiele elementów geometrycznych, na przykład rozety. W środku można było znaleźć wiele
innych bogatych oraz przepięknych zdobień. Bardzo często na dachach stawiano gargulce. Były to
niewielkie rzeźby przedstawiające wyobrażenie demonów, które miały odstraszać zło. Zazwyczaj
starano się, aby katedra była budowana na planie krzyża. Budowle sakralne odgrywały także dużą
rolę w kulturze, ponieważ większość społeczeństwa była wierząca, a chrześcijaństwo nadawało
wzorce moralnego postępowania.

Obraz „Katedra” Zdzisława Beksińskiego został namalowany techniką olej na płycie


pilśniowej. Powstał w 1983 roku czyli za czasach komunizmu. Dzieło przedstawia katedrę, aczkolwiek
nie została ona przedstawiona oczywiście. Budowla wygląda na opuszczoną, starą i masywną.
Patrząc na obraz, ma się wrażenie, że została ona zbudowana z pnączy lub drzew. Mimo tego że
kolory użyte na obrazie są ciepłe, przedstawiona katedra wywołuje lęk. Moim zdaniem można tę
upiorność zinterpretować tak, że dla ludzi coraz mniej ważna staje się wiara, albo nawet można się jej
bać. Wydaje mi się, że ludzie żyjący w czasie komunizmu porzucili wiarę w Boga, katedry zostały więc
puste, opuszczone. Ciekawym elementem na obrazie, jest dziura w budowli, w której ktoś jest.
Niestety postać nie jest wyraźna, ale myślę, że może to być Matka Boska. Tę dziurę można też
zinterpretować jako puste miejsce po wierze, nic nie może jej zastąpić. A Maryja jako orędowniczka
stoi i czeka na powrót ludzi.

Opowiadanie Jacka Dukaja pt.: „Katedra” należy do gatunku science-fiction. Historia dotyczy
podróży księdza Lavone do tajemniczej katedry, w której znajduje się grób niejakiego Izmira. Budowla
mieści się na planetoidzie w przestrzeni kosmicznej. Autor opisuje ją jako nieregularną, wręcz
organiczną katedrę. Jest zbudowana z żywokrystu, czyli rodzaju kamienia wymyślonego przez autora,
który stale się rozrasta. Wiele osób w opisie sakralnej budowli doszukuje się podobieństw z Sagrada
Familia. Między innymi można dostrzec, że Dukaj wzorował się na Gaudim, aby stworzyć postać
Izmira. Uważał on bowiem, że konstruktor, nawet po śmierci, jest związany ze swoim dziełem.
Dlatego Izmir po śmierci stał się fizyczną częścią katedry. Warto także wspomnieć o budowie tekstu.
Opowiadanie jest napisane bardzo trudnym do zrozumienia językiem naukowym. Nie łatwo jest je
zrozumieć także przez wiele neologizmów. Uważam, że tekst jest bardzo ciekawy i warto się z nim
zapoznać. A tajemnicza katedra w pewien sposób wciąga też czytelnika.

Animacja Tomasza Bagińskiego pt.: „Katedra” powstała w 2002r. Została ona stworzona na
podstawie opowiadania Jacka Dukaja o tym samym tytule. Bardzo trudno jest jednoznacznie
powiedzieć, o czym dokładnie jest ten film. Moim zdaniem opowiada on o wędrowcu, który możliwe,
że był architektem tej budowli, dlatego na końcu stał się jej częścią. Jest tutaj zauważalne połączenie
z opowiadaniem. Animacja jest niesamowicie dopracowana. Niezwykle ważną rolę odgrywa tutaj
muzyka, która wprowadza napięcie. Ciekawa jest także rola światła, które „ożywia” katedrę.
Interesującym zabiegiem było przedstawienie filarów-drzew jako ludzi. Niesamowity talent
Bagińskiego można poznać po tym, że opowiedział historię bez słów. Na samym końcu animacji
tajemniczy wędrowiec staje się częścią katedry. Wydaje się, jakby w ten sposób osiągnął spokój.
Moim zdaniem jest to kolejne nawiązanie do opowiadanie Dukaja, w którym stwierdził, że architekt
nawet po śmierci jest częścią swojego dzieła. Ten film jest bardzo tajemniczy, ale warty polecenia,
ponieważ przez to, że nie znamy jego dokładnego przekazu, każdy może go interpretować na swój
sposób.
Podsumowując, wszystkie powyższe teksty kultury mają cechy wspólne oraz różniące. Łączy
je na pewno to, że ukazują obraz katedry, aczkolwiek nie taki do jakiego przywykliśmy. Moim
zdaniem poruszają także problemy wiary we współczesnym świecie. Nie jest to pokazane dosłownie,
ale przez to, że katedry są opuszczone, można myśleć, że coraz mniej ludzi przychodzi do kościoła.
Wiara nie jest ludziom potrzebna, a może uważają, że kościół jest ludzkości zbędny, skoro Bóg może
mieszkać wszędzie. Każdy z tych tekstów jest bardzo mroczny i tajemniczy. Uważam, że poruszają też
nasze wszystkie zmysły. Przez obraz możemy sobie dokładnie wyobrazić wygląd katedry. Dzięki
dokładnemu opisowi z opowiadania czujemy, jakbyśmy tam byli, uaktywnia się dotyk i węch. Na
koniec, oglądając animacje i słuchając muzyki, odczuwamy budujące się napięcie. Kwestią, którą
chciałabym jeszcze poruszyć, to różnice. Cechy, które różnią te teksty kultury, to forma zapisu oraz
forma przekazu. W obrazie najważniejsze są kolory, w opowiadaniu opis, a w animacji muzyka. Moim
zdaniem, każde z tych dzieł jest wyjątkowe na swój własny sposób. Nie można być wobec nich
obojętnym, podobnie jak w kwestii wiary. Te dzieła zmuszają do refleksji, zastanowienia się nad
miejscem Boga w życiu człowieka.

You might also like