Professional Documents
Culture Documents
Umysl Bez Granic - Jo Boaler
Umysl Bez Granic - Jo Boaler
Rozdział 1
Jak neuroplastyczność zmienia… wszystko
Rozdział 2
Dlaczego powinniśmy kochać błędy, zmaganie się z trudnościami, a nawet
porażki
Rozdział 3
Zmienianie umysłu, zmienianie rzeczywistości
Rozdział 4
Mózg połączony
Rozdział 5
Dlaczego w modzie jest elastyczność, a szybkość odeszła do lamusa
Rozdział 6
Niczym nieograniczone podejście do współpracy
Wnioski
Życie bez granic
Podziękowania
Przypisy
Wstęp
Sześć kluczy
Dzień był słoneczny. Zatrzymałam się, by przez chwilę podziwiać grę światła
na kolumnach muzeum w San Diego, gdzie miałam wygłosić prelekcję. Na
schodach auli przeszył mnie nerwowy dreszcz – widownię zapełniali sami
luminarze medycyny, ja zaś chciałam podzielić się najnowszymi odkryciami
naukowymi na temat sposobów, w jaki się uczymy. Wprawdzie na co dzień
występuję przed gronem nauczycieli oraz rodziców, nie wiedziałam jednak,
jak całkiem inna publiczność zareaguje na moje najświeższe wyniki badań.
A jeśli jest wręcz przeciwnie i każdy może się nauczyć wszystkiego? Jeżeli
możliwości zmiany umiejętności, rozwijania się w nowych kierunkach oraz
stawania się innymi ludźmi tak naprawdę są nieskończone i trwają przez całe
życie? Jeżeli codziennie budzimy się z odmienionym umysłem? Ta książka
przedstawia dowody na to, że nasze mózgi – tak jak życie – świetnie się
przystosowują, a ci, którzy uświadomiwszy to sobie, zmieniają podejście do
tego, jak żyją i jak się uczą, osiągają niesamowite rezultaty.
Wielu ludziom nauczyciele albo rodzice mówią wprost, że nie mają umysłu
ścisłego, duszy artystycznej albo nie są humanistami. Dorośli w najlepszej
wierze wmawiają młodym podopiecznym, że nie nadają się do tej czy innej
dziedziny. Niektórych dotyka to w dzieciństwie. Inni spotykają się z tym
później, na kursach przygotowawczych na studia bądź podczas rozmów
kwalifikacyjnych, gdy po raz pierwszy starają się o pracę. Jednym negatywne
oceny ich potencjału przekazywane są wprost, inni przejmują je
z utrwalonych społecznie przekonań o tym, jakoby pewni ludzie mogli coś
osiągnąć, inni zaś nie.
Kiedy poznamy nowe odkrycia naukowe podane w tej książce oraz sześć
kluczy do wiedzy, które przedstawię, nasze mózgi zaczną funkcjonować
inaczej i staniemy się innymi ludźmi. Te klucze wpływają nie tylko na wiarę
w to, jak wygląda rzeczywistość – one tę rzeczywistość zmieniają. Kiedy
zaczynamy zdawać sobie sprawę z naszego potencjału, uruchamiamy
dotychczas zamknięte części osobowości i odtąd żyjemy bez ograniczających
nas przekonań; od tej pory jesteśmy zdolni podejmować mniejsze czy
większe wyzwania, jakie stawia życie, i przekształcać je w sukcesy.
Konsekwencje tych nowych odkryć naukowych są ważne dla każdego.
Otwierane przez nie możliwości mają doniosłe skutki dla nauczycieli,
przywódców oraz uczniów.
W trakcie lektury tej książki dowiecie się, jak ważne jest postrzeganie siebie
w pozytywnym świetle i jak tę wiarę w siebie rozwijać. A także tego, jak
ważne jest wysyłanie pozytywnych przekazów i sobie, i innym, bez względu
na to, czy jesteśmy nauczycielami, rodzicami, przyjaciółmi czy
kierownikami.
Badania mózgu jasno wykazują znaczenie wiary w siebie i roli rodziców oraz
nauczycieli w jej podtrzymywaniu. Żyjemy jednak w społeczeństwie, które
codziennie karmione jest przez środki masowego przekazu tezami o tym, że
inteligencja nie ulega zmianom i że liczą się uzdolnienia.
Jedną z przyczyn, dla których dzieci – nawet tak małe jak trzylatki –
wyrabiają w sobie szkodliwe nastawienie na niezmienność, jest krótkie, na
pozór nieszkodliwe, za to powszechnie stosowane słowo: mądry. Rodzice
stale chwalą dzieci, mówiąc im, jakie są mądre, by podbudować ich wiarę
w siebie. Teraz już wiemy, że kiedy wychwalamy mądrość dzieci, one
w pierwszej chwili myślą: Fajnie, bystrzak ze mnie!, ale później, gdy coś im
nie wychodzi – co zdarza się każdemu – dochodzą do wniosku: Oho, wcale
nie jestem taki mądry! i w rezultacie stale oceniają się według tej miarki.
W chwaleniu dzieci nie ma nic złego, tyle że należy chwalić je za to, co
zrobiły, a nie za to, jakie są. Oto kilka przykładów zamienników, które
możemy zastosować, jeśli ciśnie nam się na usta słowo: mądry.
Za każdym razem, gdy się uczymy, mózg tworzy, wzmacnia albo łączy
sieci neuronów. Musimy wykorzenić przekonanie o tym, że umiejętność
uczenia się jest niezmienna, i przyjąć do wiadomości, że wszyscy
znajdujemy się na drodze do rozwoju.
Początek tych odkryć przypada na pierwszą dekadę XXI wieku. Mniej więcej
w tym samym czasie świat medyczny ujawniał kolejne fakty na polu
neuroplastyczności. Cameron Mott, dziewięciolatka, cierpiała na rzadkie
schorzenie wywołujące groźne dla życia ataki. Lekarze zdecydowali się na
rewolucyjną operację i usunęli całą lewą półkulę jej mózgu. Spodziewali się,
że Cameron będzie sparaliżowana przez długie lata, a może dożywotnio,
skoro to mózg kontroluje ruch fizyczny. Tymczasem po operacji wpadli
w osłupienie, gdy dziewczynka zaczęła się ruszać w nieprzewidywalny
sposób. Nasuwał się tylko jeden wniosek – że prawa strona mózgu
wytwarzała nową sieć połączeń nerwowych, by mogła przejąć funkcje lewej
strony mózgu[17], a rozwój ten przebiegał w tempie niewyobrażalnym dla
badaczy.
Od tamtej pory także innym dzieciom usunięto połowę mózgu. Christina
Santhouse miała osiem lat, gdy operację taką przeprowadził na niej
neurochirurg Ben Carson, który później ubiegał się o prezydenturę. Christina
z wyróżnieniem skończyła liceum, następnie studia, a wreszcie obroniła
pracę magisterską. Obecnie jest logopedą.
Tak wielu ludzi hołduje szkodliwym przekonaniom, jakoby ich umysły nie
nadawały się do matematyki, nauk przyrodniczych, humanistycznych,
plastyki czy innych dziedzin. Kiedy więc napotykają trudności, nie wysilają
mózgu, by się czegoś nauczyć, tylko uznają, że to nie jest dla nich. Tyle że
nikt się nie rodzi z mózgiem nastawionym na konkretny przedmiot. Każdy
sam musi sobie rozwinąć niezbędne sieci neuronów.
Naukowcy wiedzą już, że kiedy się czegoś uczymy, rozwijamy mózg na trzy
sposoby. Pierwszy to tworzenie nowych sieci neuronów. Z początku sieci te
są delikatne i cienkie, ale rosną, w miarę jak zgłębiamy temat. Drugim
sposobem jest wzmacnianie sieci już istniejących, trzecim zaś – tworzenie
połączeń między sieciami dotychczas niepowiązanymi.
Nauczyciele i laicy wmawiający innym, że nie są zdolni nauczyć się tego czy
owego, robią tak, ponieważ nie znają albo nie przyjmują do wiadomości
nowych dowodów naukowych. Najczęściej są to wykładowcy i nauczyciele
przedmiotów ścisłych (przyrody, technologii, inżynierii oraz matematyki), do
czego jeszcze wrócę. Według mnie są oni uwięzieni w reżimie niezmienności
mózgu. Nic dziwnego, że tak wiele osób tkwi w tym mylnym
przeświadczeniu. Pokazująca rozwój mózgu neuronauka doczekała się
uznania dopiero jakieś 20 lat temu; wcześniej uważano, że każdy rodzi się z
ukształtowanym mózgiem, który się nigdy nie zmienia. Wielu nauczycieli
i wykładowców tkwiących w tym przekonaniu w ogóle nie zna
wspomnianych wcześniej dowodów naukowych. Uniwersyteckie systemy
nagród polegają na tym, że wykładowców ceni się za publikacje
w czasopismach naukowych, a nie za pisanie książek (takich jak ta),
w których dzielą się dowodami z szerokim gronem odbiorców. Oznacza to,
że najważniejsze dowody są zamknięte w pismach naukowych, do których
dostęp przeważnie jest płatny, i nie docierają do ludzi, którym są potrzebne –
w tym przypadku dydaktyków, dyrektorów oraz rodziców.
Brak możliwości uzyskania istotnej wiedzy przez ludzi, którzy jej potrzebują,
skłonił Cathy Williams i mnie do założenia youcubed. To centrum na
Stanfordzie oraz strona internetowa (youcubed.org), których zadaniem jest
dostarczanie dowodów naukowych na temat uczenia się tym, którzy ich
potrzebują – zwłaszcza nauczycielom i rodzicom. Wkroczyliśmy w nową
epokę, obecnie wielu neurobiologów i lekarzy pisze książki i występuje na
otwartych konferencjach naukowych, by dostarczyć społeczeństwu nowych
informacji. Do grona tych, którzy zasłużyli się w zmianie wyobrażeń oraz
rozpowszechnianiu wyników nowych i ważnych badań mózgu, należy
Norman Doidge.
Nikt nie wie, czego dzieci są w stanie się nauczyć, należy więc poważnie
przemyśleć szkolne praktyki ograniczające uczniom możliwości nauki. Kimś,
kto moim zdaniem najlepiej ilustruje konieczność zmiany oczekiwań, jakie
stawiamy małym dzieciom, jest Nicholas Letchford. Nicholas urodził się
w Australii. Kiedy był w pierwszej klasie, jego rodzicom oświadczono, że
syn ma problemy z nauką oraz bardzo niskie IQ. Na jednym z pierwszych
spotkań z nauczycielami jego matka usłyszała, że od dwudziestu lat nie trafił
im się równie zły uczeń. Nicholas nie potrafił się skupić, nie kojarzył faktów,
miał trudności z czytaniem i pisaniem. Jednakże matka, Lois, nie uwierzyła,
że syn nie jest w stanie niczego opanować, więc poświęciła kilka lat, by
uczyć go, jak ma się skupiać, kojarzyć, czytać i pisać. Ważną datą dla Lois
Letchford okazał się rok 2018, kiedy to opublikowała książkę opisującą jej
pracę z Nicholasem, zatytułowaną Reversed (Odwrócony)[25]; w tym samym
roku Nicholas obronił na Oksfordzie doktorat z matematyki stosowanej.
Gdy dorosła, jej ułomność sprawiła, że zajęła się badaniem rozwoju u dzieci
i natknęła się na prace Aleksandra Lurii, rosyjskiego neuropsychologa,
piszącego o ludziach, którzy po udarze mają trudności z gramatyką, logiką
czy podawaniem czasu. Luria pracował z wieloma ofiarami urazów mózgu
i przedstawił dogłębną analizę funkcjonowania różnych obszarów mózgu
oraz opracował cały wachlarz testów neuropsychologicznych. Przeczytawszy
jego dzieła, Barbara uświadomiła sobie, że ona również doznała urazu
mózgu, po czym wpadła w depresję i nawet myślała o samobójstwie. Wtedy
jednak natknęła się na pierwszą pracę o neuroplastyczności, z której
dowiedziała się, że konkretne rodzaje działalności powodują rozwój mózgu.
Miesiącami dokładnie pracowała nad tym, w czym – jak wiedziała – była
najsłabsza. Własnoręcznie wykonała setki kartek z tarczami zegarków
i ślęczała nad nimi tak długo, aż podawała czas szybciej niż „normalni”
ludzie. Zauważyła też, że coraz lepiej rozumie treści symboliczne, i po raz
pierwszy zaczęła pojmować gramatykę, matematykę i logikę.
Uczniowie celujący
Na widok takich danych zawsze zadaję pytanie: skoro teoria talentu czyni
tyle szkód dorosłym, to jakie skutki wywiera u małych dzieci?
Teoria talentu jest nie tylko niesłuszna i szkodliwa, ale też rasistowska
i seksistowska. Mamy rozmaite dowody świadczące o tym, że ci, którzy
wierzą w niezmienność mózgu i talent, wierzą również, że chłopcy,
mężczyźni oraz pewne rasy są utalentowane, a dziewczęta, kobiety i inne
rasy nie mają takich talentów.
Ciekawe dowody, które pokazują to jak na dłoni, zebrał Seth Stephens-
Davidowitz. Skorzystał z wyszukiwarki internetowej. Odkrył coś bardzo
interesującego, ale i niepokojącego. Otóż po frazie: Czy mój syn jest…
najczęściej wpisywane słowo brzmi: utalentowany. Stwierdził też, że rodzice
2,5 raza częściej wpisują: Czy mój syn jest utalentowany? niż Czy moja córka
jest utalentowana? A przecież małe dzieci obu płci mają taki sam potencjał.
Smutne to, ale problem nie ogranicza się do rodziców. Daniel Storage wraz
z kolegami z zespołu przeanalizował anonimowe recenzje na stronie
RateMyProfessors.com i stwierdził, że studenci dwukrotnie częściej
przypisują błyskotliwość wykładowcom niż wykładowczyniom, a geniuszami
trzy razy częściej nazywają wykładowców płci męskiej niż żeńskiej[30]. Te,
a także inne badania pokazują, że koncepcje talentu oraz genialności są ściśle
połączone z postawami rasistowskimi i seksistowskimi.
Jednym z powodów, dla których tak wielu studentów odwodzi się od myśli,
że są w stanie opanować matematykę, jest postawa ich nauczycieli oraz
wykładowców. Poznałam kilku wybitnych matematyków, którzy znaczną
część czasu poświęcają na rozwiewanie elitarystycznych postaw szerzących
się w ich środowisku. Do tego grona należy Piper Harron, wykładowczyni
matematyki na uniwersytecie i jedna z moich bohaterek. Na swojej stronie
internetowej, pod tytułem The Liberated Mathematician (Wyzwolona
matematyczka), napisała: Moim zdaniem matematyka pogrążyła się
w kompletnym chaosie i aktywnie eliminuje ludzi, którzy mogliby ją uzdrowić.
Nie mam cierpliwości do samozwańczych geniuszy. Chcę wzmocnić
społeczeństwo[31]. Cudownie jest mieć poparcie takich głosów jak Piper
w rozwiewaniu błędnych przekonań na temat tego, kto może się wybić
w matematyce.
Sytuacja zmieniła się, kiedy w wieku lat piętnastu Maryam zapisała się na
zajęcia z rozwiązywania problemów na Uniwersytecie Sharifa w Teheranie.
Uwielbiała zadania matematyczne i poszła na matematykę zaawansowaną.
Na studiach doktoranckich udowodniła kilka dotychczas nieudowodnionych
teorii matematycznych. Miała całkiem inne podejście niż większość
matematyków i pracowała niemal wyłącznie wzrokowo. Bez jej wkładu ta
dziedzina nauki byłaby zawężona – uboższa, mniej wizualna i gorzej
powiązana – a łatwo mogło do tego dojść, gdyby posłuchała nauczyciela,
który wmawiał jej, że jest kiepska z matematyki.
Świat pełen jest ludzi myślących inaczej – często bardziej twórczo – i z tego
powodu zniechęcanych do podejmowania kariery sportowej, muzycznej,
akademickiej czy innej. Tymczasem ci, którzy pomimo negatywnych
sygnałów nie ustępują, często osiągają niezwykły sukces.
Ale jak wiele osób nie idzie dalej, bo wierząc w negatywne opinie, porzuca
obraną drogę i marzenia? Jedną z tych, która myślała inaczej i była
wielokrotnie odrzucana, jest J.K. Rowling, autorka serii książek o Harrym
Potterze – obecnie jedna z najbardziej wziętych pisarek w historii. Krótko po
śmierci matki znalazła się w opłakanej sytuacji życiowej – świeżo
rozwiedziona, samotnie wychowywała dziecko i żyła w biedzie, ale
poświęciła się temu, co od zawsze było jej pasją: pisarstwu. Rowling (zwana
też Jo), wysłała maszynopis Harry’ego Pottera dwunastu wydawcom
i wszyscy odrzucili tę powieść.
Nie da się żyć bez ponoszenia porażek w jakiejś dziedzinie, chyba że żyje
się tak ostrożnie, jakby się w ogóle nie żyło – co z kolei stanowi porażkę
na całej linii.
Kłopoty z uzdolnieniami
Kilka miesięcy temu zwrócił się do mnie reżyser kręcący film na temat
uzdolnień przedstawionych z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej.
Uznałam, że zapowiada się to ciekawie, więc obejrzałam zwiastun, który mi
przysłał. Z rozczarowaniem stwierdziłam, że końcowy wniosek brzmiał tak,
iż więcej kolorowych studentów należy traktować jako uzdolnionych.
Rozumiem celowość nakręcenia takiego filmu, ponieważ w programach dla
uzdolnionej młodzieży istnieją wielkie dysproporcje ze względu na rasę.
Chodziło jednak o znacznie większą stawkę – nieustającą praktykę
przypinania etykietek zgodnie z koncepcją niezmienności mózgu.
Zgadza się z tym Daniel Coyle, autor bestsellerów, który wiele czasu spędził
w „wylęgarniach talentów”. Przeprowadzał wywiady z nauczycielami
najbardziej utalentowanych, czyli osób pracujących, jak opisywał to Coyle,
w szczególnie efektywny sposób. Nauczyciele ci twierdzili, że kogoś, kogo
sami uważają za geniusza, spotykają najwyżej raz na dziesięć lat[34].
Utrzymywanie, że w każdym okręgu szkolnym 6 procent uczniów ma na tyle
odmienne mózgi, że powinni być odseparowani i traktowani wyjątkowo, jest
kuriozalne. Anders Ericsson, który przez dziesiątki lat badał iloraz
inteligencji oraz ciężką pracę, doszedł do wniosku, że ludzie powszechnie
uznani za geniuszy – jak Einstein, Mozart czy Newton – są wytworem, bo nie
byli tacy od urodzenia, a sukces zawdzięczają niebywale ciężkiej pracy[35].
To bardzo ważne, żebyśmy przekazywali wszystkim uczniom, iż są na
drodze rozwoju i nie ma w nich nic niezmiennego, obojętne, czy nazwiemy
to talentem, czy ułomnością.
Wiedziałam, że się mylił, ponieważ w szkole średniej prawie się nie uczyłam
(wkuwanie faktów mnie nudziło) i prześlizgiwałam się z klasy do klasy bez
żadnego wysiłku. Powiedziałam mamie, że podjął decyzję na podstawie płci
uczniów. Mama, zagorzała feministka, złożyła w szkole skargę, więc
niechętnie dopuścili mnie do egzaminu wyższego stopnia, twierdząc, że
z mojej strony to głupota i niepotrzebne ryzyko, bo na tym egzaminie zdaje
się tylko z ocenami od czwórki w górę – niższe stopnie oznaczają oblanie.
Odparłam, że zaryzykuję.
Nauka o błędach
Pracę Carol rozszerzyli Jason Moser i jego koledzy. Badając to, jak reaguje
mózg, kiedy popełniamy błąd, odkryli coś zaskakującego. Prosili
uczestników, by wypełniali testy, jednocześnie monitorując ich mózgi za
pomocą rezonansu magnetycznego. Porównali zdjęcia ludzi podających
prawidłowe wyniki z ich zdjęciami wykonanymi w trakcie udzielania błędnej
odpowiedzi. Stwierdzili, że mózgi ludzi, którzy się mylili, wykazywały
większą aktywność, wzmacniały się i rozwijały, a podczas odpowiadania
prawidłowo było wręcz przeciwnie[39]. Obecnie neurobiolodzy są już zgodni,
że błędy mają pozytywny wpływ na wzmacnianie sieci neuronów.
Żeby uczeń mógł się rozwijać, musi dostawać wymagające pytania, tak
trudne, by były na granicy jego zdolności pojmowania. Poza tym musi nad
nimi pracować w otoczeniu sprzyjającym popełnianiu błędów i tłumaczącym
mu korzyści płynące z pomyłek. To jest kluczowy element. Nie tylko zadania
muszą być dostatecznie skomplikowane, by sprzyjać robieniu błędów – także
otoczenie powinno mobilizować do tego, żeby wyzwania ani trudności nie
odstraszały uczniów. Idealne warunki do nauki wymagają współpracy obu
tych czynników.
Wiele osób uczy się do testów, powtarzając materiał, ale Bjorkowie zwracają
uwagę, że to niewystarczająco stymuluje mózg. Dużo lepsza metoda
przyswajania materiału polega na rozwiązywaniu zadań na własną rękę, co
zmusza do przypominania sobie wiedzy i (oby!) popełniania błędów
i poprawiania ich w razie potrzeby. Ważne jednak, by nie traktować
sprawdzianów wyczynowo, bo takie podejście powoduje stres i osłabia
możliwości uczenia się. Robienie sobie testów bez wystawiania ocen albo
rozwiązywanie ich z rówieśnikami przynosi znacznie lepsze efekty[47].
O znaczeniu błędów
– Czyli wystarczy, że powiem, że pięć plus trzy równa się dziesięć, a mój
mózg zacznie się rozwijać? Przecież specjalnie mogę się pomylić. Czy tak to
działa?
– No cóż, dopiero co mówiliście mi, że jeśli popełnię błąd, mój mózg się
rozwinie – odparł.
– Tak, ale umyślna pomyłka wcale nie jest błędem – odpowiedzieli. – Pan się
nie pomylił, skoro znał pan prawidłowy wynik. To by było głupie!
Kiedy w ramach youcubed kilka lat temu prowadziliśmy letni obóz dla
gimnazjalistów, mówiliśmy uczniom, że uwielbiamy błędy, gdyż prowadzą
do rozwoju mózgu oraz stanowią ważną część procesu uczenia się. Dzięki
temu uczniowie poczuli się swobodniej nie tylko podczas nauki, wpłynęło to
także na inne aspekty ich życia. Chętniej dzielili się pomysłami, nawet jeśli
nie byli pewni, czy mają rację; przestali się też poddawać w obliczu
problemów. Prosta koncepcja, mówiąca, że błędy korzystnie wpływają na
mózg, okazała się transformatywna. Przekaz, że błędy są dobre, w znacznym
stopniu zmienił ich podejście do nauki oraz uczynił z nich lepszych uczniów.
Zdaniem tych nauczycieli wielu z tych 84 uczniów na naszym obozie bało się
ryzyka i nie chciało bronić swego. Ale kiedy już do nas trafili, my zaś uparcie
mówiliśmy im o znaczeniu błędów oraz ciężkiej nauki, nabrali wytrwałości,
nawet gdy zadania sprawiały im trudność. Kiedy zwracali się do nas, przybici
i zniechęceni, i mówili rzeczy w rodzaju: To jest za trudne, odpowiadaliśmy:
To właśnie najlepsza chwila na rozwój mózgu – czując, że coś jest za trudne,
czujecie, jak wasz mózg się rozwija. Pracujcie dalej. To jest naprawdę
bardzo ważne i cenne. A oni wracali wtedy do pracy. Pod koniec obozu
obserwowaliśmy uczniów mających ochotę wytężać umysł i niepoddających
się w obliczu trudnych zadań. Kiedy kierowaliśmy pytania do wszystkich,
w całej klasie ręce wędrowały do góry.
To było coś więcej niż tylko budowanie ich pewności siebie. Dawałam
im informacje, podawałam fakty na temat ich mózgów. W tym upatruję
całej różnicy – w konkretnych faktach dotyczących uczenia się.
Nikt nie chce być ludzikiem na dolnym stopniu. Jest naburmuszony i zły.
A ludzik na szczycie jest irytujący – on już skończył i jest cały szczęśliwy.
Wciąż wbijam im w głowę: Nie musicie być tym na górze, jest
wkurzający. Ale starajcie się być pośrodku. Zgoda?.
Karen Gauthier nauczyła się takiego podejścia do porażek, gdy poznała nową
naukę o rozwoju mózgu. Jest nauczycielką i matką. Dorastała – jak to określa
– z mutyzmem wybiórczym, ponieważ łatwiej było milczeć, niż się pomylić.
Gdy była dzieckiem, rodzice odpuszczali jej zadania, które uważała za
trudne. Zrezygnowała więc z gry w softball, z fortepianu oraz innych rzeczy,
których opanowanie uznawała za zbyt ambitne. Jako nauczyciele albo rodzice
sądzimy, że lepiej, by dzieci się poddały, bo chcemy oszczędzić im trudu.
Taka pomoc dziecku może jednak przynieść odwrotny skutek.
Proces odblokowania się był dla Karen istotny i jako dla nauczycielki, i jako
matki. Ostatnio przyjęła nastawienie na rozwój i zastosowała je w nowej,
poważniejszej pracy, którą dostała – została specjalistką do spraw
programów nauczania w jednym z największych okręgów w Kalifornii.
Przyznała, że nigdy nie postanowiłaby ubiegać się o to stanowisko, gdyby
wcześniej nie poznała korzyści wynikających z podejmowania wyzwań.
Proces odblokowania się trwał u niej kilka lat i rozpoczął się od studiowania
neuronauki, pokazującej wagę popełniania błędów i wytężonej pracy.
Wszyscy jesteśmy na drodze do pozbycia się ograniczeń i do podejmowania
wyzwań. Karen doszła do tego punktu, w którym porażkę postrzega jako
szansę.
Jakość życia bez ograniczeń najlepiej przejawia się w tym, w jaki sposób
radzimy sobie z porażkami. Będąc nastawionym na rozwój, podejmuje się
trudne wyzwania i często wychodzi się z nich zwycięsko, ale co daje nam
nastawienie na rozwój, kiedy zawodzimy? Ludźmi autentycznie
pozbawionymi ograniczeń są ci, którzy pomimo porażki nie zrażają się i dalej
robią swoje; którzy podnoszą się po upadku; którzy negatywne reakcje
traktują jako pozytywny sygnał, że robią coś ważnego. Łatwo jest być
otwartym i wolnym, gdy wszystko układa się świetnie, ale prawdziwe
znaczenie życia bez ograniczeń doceniamy wtedy, gdy coś idzie nie tak albo
gdy spotykamy się z agresją.
Dla mnie przykładem takiej postawy jest Kate Rizzi. W dzieciństwie Kate
była niezwykle ciekawska. Tyle że w jej rodzinie nie ceniono ciekawości
świata, liczyły się uległość i wykonywanie poleceń. Czując, że ciekawość jest
niestosowna, Kate zaczęła powątpiewać w siebie i uważać się za gorszą od
innych. W rezultacie braku aprobaty uznała, że powinna się skurczyć, stać się
kimś innym. To druzgocące uczucie dotyka także wielu gejów oraz osoby
transpłciowe. Ów proces „kurczenia się” spowodował, że Kate całkiem
straciła wiarę w siebie. Przez większość dzieciństwa towarzyszyło jej
poczucie, że ma udawać, że jest mądra, chociaż wcale mądra nie jest,
a w szkole i na studiach nieustannie obawiała się, że zostanie
„zdemaskowana”.
Punktem zwrotnym dla Kate był kurs rozwoju osobistego prowadzony przez
Landmark Worldwide, na którym uczyła się o mózgu i poznała rozmaite
sposoby podejścia do życia. Dowiedziała się o płacie limbicznym – obszarze
mózgu wytworzonym w pradawnych czasach po to, by pierwsi ludzie
potrafili unikać niebezpieczeństw takich jak tygrys szablozębny. Dzisiaj nie
musimy już się obawiać, że za rogiem napadnie na nas dzikie zwierzę, ale
płat limbiczny mózgu nadal sygnalizuje: Nie rób tego. Bądź ostrożny. Nie
ryzykuj. Dowiedziała się również, że możemy, a wręcz powinniśmy odrzucać
taki sposób myślenia. Powiedziała, że kurs pomógł jej wyraźniej
uświadomić sobie własne uczucia, a także zdolność do zmiany przeżyć.
Przedtem stale była w stanie podwyższonej gotowości, na wypadek gdyby
ktoś ją zdemaskował – czyli czuła się tak samo, jak wielu moich
rozmówców. Za to po kursie rozpoczęła proces odrzucania ograniczeń, co
określiła jako życiowy eksperyment.
Wielu ludzi załamałoby się w tej sytuacji, ale Kate z biegiem lat się
odblokowała i potrafiła przedefiniować swoją sytuację, potraktować ją nie
jako porażkę, lecz nową możliwość. Gdy początkowy szok ustąpił, uznała
utratę pracy jako szansę na odświeżenie życia i wykazanie się inwencją
twórczą. Dlatego zamiast szukać nowej posady, zaczęła pracować na własny
rachunek i obecnie ułatwia kontakty szkół z rodzinami w kwestiach nauki.
W imieniu uczniów kontaktuje się z nauczycielami i twierdzi, że uwielbia tę
robotę. Kiedy z nią rozmawiałam, byłam pod wrażeniem zmiany, jaką
przeszła – od dziecka i nastolatki, która żyła w strachu, że „zostanie
zdemaskowana”, do silnej kobiety, jaką jest teraz, której nic nie odstraszy.
Teraz już wiemy, że nasze mózgi rozwijają się przez cały czas. Niedawno
dowiedzieliśmy się też, że popełnianie błędów i mozolna praca poprawiają
proces uczenia się i rozwoju. Te dwa klucze uwalniają nas od mitu
o niezmienności mózgu, jakże zakorzenionego we współczesnym świecie.
Kiedy ludzie zdają sobie sprawę, że są w stanie nauczyć się wszystkiego i że
zmaganie się z zadaniem jest oznaką czegoś pozytywnego, zaczynają
się uczyć inaczej, pozytywnie podchodzą do życia, a także komunikują się
w inny sposób. Przestają myśleć, że mają obowiązek wiedzieć wszystko,
zaczynają przejawiać wrażliwość i nie kryją się z niepewnością. Dzięki temu
na spotkaniach dzielą się pomysłami, a nie milczą w obawie, że wyjdzie na
jaw, iż nie wiedzą wszystkiego. Ta zmiana wyzwala nas, daje poczucie
wolności. Naukowe dane o zmienianiu się mózgu i korzyściach płynących
z wyzwań są transformatywne zarówno dla uczniów, jak i dla wykładowców,
rodziców czy dyrektorów. Każdy z nas ma możliwość przejścia procesu
pozbywania się ograniczeń. W kolejnym rozdziale prezentuję zaskakujące
i bezcenne dowody naukowe na ten temat.
Rozdział 3
Zmienianie umysłu, zmienianie rzeczywistości
Wszystkie klucze do wiedzy są ważne, niektóre jednak są też wysoce
zaskakujące. W tym rozdziale zajmiemy się zapewne najbardziej
zaskakującym z nich. Krótko mówiąc, gdy zaczynamy postrzegać się
w innym świetle, nasze mózgi – a także ciała – zaczynają funkcjonować
w nowy sposób. Zanim omówię sposoby, w jaki uczniowie rozwijają się wraz
ze zmianą myślenia na własny temat, przedstawię szokujące dowody na to,
jakie przeobrażenia zachodzą w naszych ciałach – w mięśniach oraz organach
wewnętrznych – kiedy zaczynamy postrzegać się w innym świetle.
Przekonania a zdrowie
Przekonania a konflikt
Te nowe badania mówią coś ważnego o tym, jak stałe przekonania wpływają
na wiele aspektów życia. Dowodzą również, że ci, którzy się przekonują do
nowego nastawienia i zaczynają wierzyć, że są w stanie zmienić siebie,
otwierają się w rozmaity sposób, miedzy innymi zmniejszając agresję
w stosunku do innych osób. Mało tego, nauka wykazała, że zmiana poglądów
ma dobroczynny wpływ na zdrowie i samopoczucie. W świetle tych
imponujących wyników nie dziwi, że kiedy zmieniamy wiarę w siebie i swój
potencjał, nasze osiągnięcia wyraźnie się poprawiają.
Zmiana nastawienia
Jak więc wyrobić w sobie nastawienie na rozwój? Jest to długi proces, tego
nie załatwia się pstryknięciem palców. Ale grunt, że nastawienie może się
zmieniać. Tak jak u uczestników licznych badań, którym pokazano dowody
na rozwój oraz plastyczność mózgu – czytaliście o nich w poprzednich
dwóch rozdziałach. Ja także doświadczyłam tego podczas prowadzonych
przeze mnie lekcji i warsztatów. Gdy ludzie poznają najnowsze odkrycia
naukowe, zaczynają się zmiany i rozwój. Widzę to u uczniów i słyszę o tym
od nauczycieli jak świat długi i szeroki. Potwierdzają to również wyniki prac
naukowców.
Mariève, która uznała, że nie nadaje się do przedmiotów ścisłych, skoro nie
była najlepsza w grupie, dopiero jako dorosła uwierzyła, że nie ma dla niej
granic – kiedy dowiedziała się o neuroplastyczności. Wówczas znalazła
w mediach społecznościowych grupy podobnie myślących nauczycieli,
którzy wierzyli w uczniów i wiedzieli o możliwościach rozwoju mózgu.
Kiedy założyła konto na Twitterze, ze zdumieniem przekonała się, jak wiele
jest tam dobrych formacji. W rozmowie ze mną rzuciła: Rany, ileż mnie
ominęło przez te wszystkie lata!.
Opisany przez Jessego paraliżujący stres, strach przed pytaniem, na które nie
będzie znał odpowiedzi, to uczucie znane milionom ludzi w innych
sytuacjach i w innych zawodach – a ja mam nadzieję, że ta książka ich od
tego uwolni. Jesse zaczął się zmieniać, gdy uczestnicząc w jednym z moich
kursów internetowych, uświadomił sobie: Wszystko, czego uczono mnie na
lekcjach matematyki w szkole, a potem na zajęciach dla wykładowców
matematyki, wydawało się bez sensu.
– Oczywiście.
Co znaczyło:
– Wobec tego musisz sam sobie poradzić, bo mnie nie stać na czesne.
Nie potrafię zarobić więcej, nie będę w stanie ci pomóc. Myśl, jak to
załatwić.
Farmer potrząsający drabiną był dla chłopaka uśmiechem losu, bo nikt inny
nie podpowiedział mu, że powinien pójść na studia.
Alfie Kohn, świetny autor książek na temat edukacji oraz lider, krytykował
ruch podkreślający rolę nastawienia, mówiąc, że namawianie uczniów, by
się zmieniali – by starali się jeszcze bardziej – jest nie w porządku, dopóki
nie usprawni się systemu[71]. Zgadzam się z nim całkowicie. Wiele lat pracy
nauczyło mnie czegoś ważnego – aby uczniowie wyrobili w sobie
nastawienie na rozwój, wykładowcy muszą ich uczyć z punktu widzenia
rozwoju, pokazując rozmaite sposoby przyswajania wiedzy, by uczniowie
mogli dostrzec zawarty w nich potencjał do rozwijania się. Jak uczniowie
mają nastawić się na rozwój, jeśli przedmiot wykładany jest w niezmienny
sposób – jako seria pytań z tylko jedną odpowiedzią i tylko jednym
sposobem na jej uzyskanie.
A co z pionierami?
Tylko ten, kto nigdy nie próbuje czegoś nowego, nie popełnia błędów.
Gdy w szkole rozdaje się uczniom testy z serią niemal identycznych zadań do
rozwiązania, co na lekcjach matematyki zdarza się bardzo często, tracą oni
szansę na wzmocnienie mózgu i rozwój takiej łączności mózgowej, jaką mają
pionierzy. Znacznie lepsze jest wybranie niewielu pytań (trzech, czterech)
i potraktowanie ich na różne sposoby. Przykładowo, w matematyce do
każdego zadania liczbowego można zastosować takie pytania:
Dolina Kalifornijska jest mniej znaną częścią tego stanu niż położone na
północ od niej miasta (jak San Francisco) i na południe (jak Los Angeles).
Gdy po raz pierwszy pojechałam samochodem ze Stanfordu do Tulare,
oddalonego około 300 kilometrów od uniwersytetu i położonego ponad 150
kilometrów w głąb lądu od wybrzeża, zorientowałam się, że jestem w Dolinie
Kalifornijskiej, kiedy szosa biegnąca pośród domów i sklepów zmieniła się
w drogę ciągnącą się kilometrami przez pola kukurydzy.
Gdy uczniowie pytają: Czy to w porządku, żebyśmy myśleli inaczej albo Czy
to w porządku, żebyśmy się tak męczyli z zadaniami?, to widzę, że żywili
szkodliwe przekonania, które hamowały ich postępy w nauce. Pomysł, że nie
wolno męczyć się z zadaniami albo rozumować inaczej, jest tragiczny,
a mimo to występuje u milionów uczniów, zwłaszcza w odniesieniu do
matematyki. Gdy jednak dzieci zaczęły doceniać trud i nauczyły się
postrzegać matematykę w nowym świetle, nauczyciele zauważyli u nich
wzrost pewności siebie, o czym Miguel mówił mi tak:
Holly sama na nowo nauczyła się matematyki, do czego zachęciło ją to, jak
myślą jej uczniowie. Kiedy zaczęli podchodzić do matematyki na różne
sposoby, uświadomiła sobie, że ten przedmiot jest całkiem inny, niż jej się
zdawało. Postanowiła eksperymentować, bawić się matematyką i zobaczyła,
jak oceny w jej klasie się poprawiają. Po kilku latach interesującego
nauczania Holly powierzono funkcję okręgowej instruktorki nauczania
matematyki, co jak na kogoś, kto panicznie bał się tego przedmiotu, jest nie
lada osiągnięciem. Teraz Holly twierdzi, że zawsze uczy zgodnie
z nastawieniem na rozwój, dając uczniom trudne wielowymiarowe zadania
i stale powtarzając, że ma nadzieję, iż będą zdolni do wytężonej pracy.
Proces odblokowywania się Holly nie tylko sprawił, że zaczęła uczyć w inny
sposób, ale też zmienił jej relacje z ludźmi, co pokazuje, że podejście do
życia bez ograniczeń ma dodatkowe korzyści. Holly chodziła na zebrania
z obawą, że nie będzie wiedziała czegoś, co powinna wiedzieć –
i z poczuciem, że musi być ekspertką. Gdy się odblokowała, przestała
obawiać się zebrań i dużo chętniej zabierała głos.
Nie boję się tego mówić. Potrafię się zwrócić do innego nauczyciela
i powiedzieć: Utknęłam na tym. Pomożesz mi to rozgryźć?.
Holly zdradziła mi, że teraz lepiej radzi sobie w związkach, przestała wątpić
w siebie, a jej depresja minęła. Ciekawe, że nastąpiło to wtedy, gdy zaczęła
inaczej postrzegać matematykę i zmieniła stosunek do niej.
Uczniom trudno jest otworzyć się i pozbyć ograniczeń, jeżeli chodzą do szkół
zasypujących ich testami i ocenami, ponieważ w ten sposób dostają tam
przekaz o niezmienności mózgu[89]. Nauczyciele, z którymi rozmawiałam,
przygotowując się do pisania tej książki, różnią się od większości, ponieważ
rozumieją, jak wielką wagę ma pozbycie się ograniczeń umysłu przez
uczniów, i w tym celu stosują metody nauczania i oceniania obliczone na
rozwój i wydajną naukę.
Matematyka była nudna, przynajmniej dla mnie. Ale gdy zapisałem się
na ten kurs, zadania stały się przestrzenne, trójwymiarowe. Ściany
mojego pokoju, odwrotna strona plakietki z nazwiskiem, którą kazaliście
mi zrobić, zeszyt do przedmiotów innych niż ścisłe… kwadraty, wykresy,
stan ekscytacji – wszystko to zbiegło się w części mózgu, którą
zarezerwowałem na obliczenia. Kiedyś miało to jeden wymiar,
rozwiązanie było tylko jedno. Teraz obszar, który rezerwuję dla
matematyki, kolosalnie się powiększył.
Inni studenci, każdy na swój sposób, opisywali, jak wizualne i twórcze
postrzeganie matematyki w połączeniu z wiedzą o neuronauce
i nastawieniach wyrobiły w nich odporność, która pozytywnie wpłynęła na
ich życie i pomogła im osiągać większe sukcesy na innych zajęciach na
Stanfordzie.
Marc nastawił się na rozwój już we wczesnej fazie życia, ale dopiero
warsztaty youcubed, na które zapisał się kilka lat temu, dały mu narzędzia do
rozmów na ten temat z uczniami z ósmej klasy. Przed naszym kursem uczył
głównie z nudnego podręcznika. Po letnich warsztatach wrócił do swojej
klasy w Santa Ana i zmienił metody nauczania.
Neurobiolog Sian Beilock badała mózgi ludzi pracujących pod presją. Kiedy
dokonujemy obliczeń, aktywujemy obszar mózgu zwany pamięcią roboczą.
Pamięć robocza określana bywa jako wyszukiwarka mózgu i – podobnie jak
inne obszary – rozwija się poprzez praktykę. Beilock wykazała, że jeśli
pracujemy pod presją albo w stresie, pamięć robocza jest spowalniana[91].
Najbardziej dotyka to uczniów, którzy najpełniej używają tej pamięci.
Oznacza to, że uczniowie, którzy boją się rozwiązywania testów na czas
z matematyki, a jest ich bez liku, w związku z blokowaniem pamięci roboczej
nie są w stanie liczyć i podać prawidłowych wyników zadań. Wkrada
się strach, a w ślad za nim wkrótce pojawiają się szkodliwe przekonania.
Być może również wy odnosiliście wrażenie, że stres zakłóca działanie
waszego mózgu. Czy rozwiązując zadanie matematyczne pod
presją, mieliście czasami poczucie, że wasz mózg się zawiesił? Poczucie to
wynika z blokowania pamięci roboczej przez stres. Kiedy każemy
rozwiązywać testy na czas małym dzieciom, wiele z nich odczuwa stres, ich
pamięć robocza jest hamowana i nie są w stanie przypomnieć sobie wzorów
matematycznych. A gdy uświadamiają sobie, że nie dadzą rady, pojawia
się strach.
Doktor nauk medycznych Norman Doidge twierdzi, że kiedy ktoś szybko się
uczy, prawdopodobnie wzmacnia istniejące połączenia nerwowe. Opisuje te
połączenia jako „łatwo przyszło, łatwo poszło”, bo błyskawicznie można je
odwrócić[98]. Dzieje się tak, kiedy przygotowując się do egzaminu,
przerabiamy coś, czego już kiedyś się nauczyliśmy. Wkuwamy materiał,
który potrafimy powtórzyć przez dzień lub dwa, ale który zaraz potem
zapominamy. Stałe zmiany w mózgu zachodzą wtedy, gdy tworzą się w nim
nowe struktury – wyrastają nowe połączenia nerwowe i synapsy. A ten
proces zawsze zachodzi powoli.
Nauczyciele często uważają, że uczący się wolno lub szybko mają różny
potencjał, podczas gdy oni jedynie angażują mózgi w inny sposób,
a ważniejsze jest powolne, za to pogłębione podejście. W Stanach
Zjednoczonych szkoły zwykle cenią nauczanie szybkie, ale powierzchowne,
co osiąga się za pomocą testów, w których najlepsi są uczniowie szybko
zapamiętujący materiał. A jednak badania wykazują, że na dłuższą metę
najlepsze wyniki osiągają uczniowie, którzy rozwiązują zadania mozolnie
i uczą się wolniej.
Kiedy uczący się powoli porównują się z tymi, którzy robią to szybko, widać,
w jaki sposób szybkie uczenie się szkodzi. Zwykle objawia się to
w przekonaniu, że zadanie ich przerasta. W całym kraju uczniowie i studenci
regularnie rezygnują z przedmiotów, gdy widzą, że inni radzą sobie z nimi
szybciej. Nancy Qushair, szefowa nauczania matematyki w szkole
z programem IB (matury międzynarodowej), opisała mi powszechny
przypadek: uczennicy, która przestała wierzyć w siebie, bo zobaczyła, że inni
„jarzą matmę” szybciej niż ona. Gdy Millie trafiła do klasy Nancy,
powiedziała, że nienawidzi matematyki, a siebie oceniła jako durną. Napisała
do Nancy te słowa:
Nie tylko Millie dręczą takie uczucia, które – jak już wiemy – powodują, że
mózg działa mniej wydajnie. Nancy, celowo i ostrożnie, postanowiła zmienić
sposób myślenia Millie. Poprosiła ją, żeby skupiała się wyłącznie na sobie,
a nie na innych, i żeby wyznaczyła sobie cel – coś, co chciałaby osiągnąć
w ciągu kilku tygodni.
Nancy zebrała nauczycieli ze swojej szkoły i razem uczyli się tego, o czym
piszę w niniejszej książce, we wcześniejszej książce Mathematical Mindsets
oraz co prezentuję na kursach internetowych. Opisała to tak:
Elastyczne myślenie
Dobrzy uczniowie:
30 procent – znane fakty
Słabi uczniowie:
Słabi uczniowie podeszli do tego zadania, licząc wspak, co jest raczej dość
trudne (spróbujcie odliczać 13 liczb od 16 w dół) i daje wielkie pole do
błędów. Dobrzy uczniowie podchodzili do liczb elastycznie, odejmując 3 od
6 i 10 od 10, by uzyskać 3. Tego rodzaju elastyczne podejście jest niezwykle
istotne, ale jeśli uczniom wpaja się ślepe wkuwanie wzorów i posługiwanie
się algorytmami, mimo że ich nie rozumieją, to odruchowo polegają na
pamięci i nie wyrabiają w sobie zdolności elastycznego myślenia o liczbach.
Nauka konceptualna
Uczymy się metod takich jak liczenie w celu stworzenia pojęcia liczby.
Uczymy się „liczenia do przodu” w celu stworzenia pojęcia sumy,
a dodawania wielokrotnego uczymy się po to, by stworzyć pojęcie iloczynu.
Matematyka jest przedmiotem konceptualnym, ale wiele osób nie uczy się jej
konceptualnie – uczy się jej jako zbioru wzorów i reguł, które należy wykuć
na pamięć. Jak już pisałam, dla wielu uczniów stanowi to poważny problem,
a na powody takiego stanu rzeczy ciekawe światło rzucają fascynujące
badania mózgu.
Oto sześć różnych sposobów na mnożenie 18x5 (choć jest ich więcej) wraz
z odwzorowaniami wizualnymi.
Ten mniejszy zestaw liczb pomaga zrozumieć istotę rzeczy i powód tego, że
dobierając liczby w pary, w których jedna liczba jest mniejsza, a druga
większa niż w poprzedniej parze, uzyskujemy ten sam wynik. Jeśli pragniecie
dodatkowego wyzwania i możliwości rozwoju mózgu, zastanówcie się, jak
metoda Gaussa sprawdzi się w przypadku nieparzystej grupy następujących
po sobie liczb.
• wybierz sobie inną liczbę i utwórz powyższą sekwencję. Jak myślisz, co się
stanie?
Nikomu nie udało się znaleźć sekwencji liczb, która nie kończyłaby się na 1,
ani dowieść, dlaczego tak się dzieje. Problem ten zwany jest sekwencją kulek
gradu, bo wzorzec tworzony przez sekwencje zachowuje się niczym kulki
gradu w chmurze – które podskakują i opadają.
Ona zna ten wzorzec i jest z tego taka cholernie dumna, Jo. Więc jej
mówię: Możesz nie odrabiać prac domowych do końca roku [śmiech],
bylebyś dalej pracowała nad problemem kulek gradu. A wiele
dzieciaków mówiło: Kurcze, za każdym razem, kiedy pojawia się 16,
wzorzec jest stale ten sam!. Ja na to: Czyżby?. Jodi poczuła, że odniosła
sukces. Zapewne po raz pierwszy po latach nauki matematyki, dlatego
dzięki ci za to zadanie.
Wtedy, w roku 2012, ekipa PISA analizowała nie tylko wyniki testów, ale
też podejście uczniów do nauki. Oprócz zadań matematycznych, zadawali
uczniom pytania sondażowe – o to, w jaki sposób się uczą. Wyodrębnili trzy
osobne kategorie za względu na podejście do nauki. Podejście pamięciowe
polegało na tym, że uczniowie wykuwali na pamięć wszystko, co
pokazywano. W podejściu relacyjnym uczniowie odnosili nowe teorie do
tych, które już znali. A podejście polegające na samokontroli oznaczało, że
uczniowie oceniali stopień swojej wiedzy i wymyślali, czego jeszcze muszą
się nauczyć.
Wielu ludzi wie, że twórcze i elastyczne myślenie jest cenne, ale mało kto
wiąże je z matematyką. Postrzegają ten przedmiot jako taki, w którym należy
posłusznie przestrzegać reguł. Gdy jednak połączymy matematykę
z twórczym, otwartym i nieszablonowym myśleniem, powoduje to cudownie
wyzwalające uczucie. To coś, na co każdy zasługuje, czego każdy powinien
doświadczyć, a wtedy przestanie się oglądać za siebie.
Jay badała odporność przez wiele lat. Dowodzi, że ludzie żyjący przez długi
czas w trudnych warunkach często radzą sobie lepiej, ale nie na zasadzie
„odbijania się od dna”, jak sądzą niektórzy, ponieważ powrót do normalności
wymaga czasu i jest raczej długą walką, a nie odbiciem się. Wskazuje też, że
na trudnym dzieciństwie, nabierając dzięki niemu siły i odporności,
ostatecznie korzystają tylko ci, którzy nie tracą wiary w siebie, mają duszę
wojowników i potrafią nawiązywać łączność z innymi ludźmi. Osoby
wychodzące z trudnego dzieciństwa, które nie dają mu się pokonać, mają
jedną cechę wspólną: będąc w potrzebie, wszyscy zwracali się do kogoś
o pomoc – do przyjaciela, kolegi czy kogoś z rodziny – i dzięki temu byli
w stanie przeżyć i nabrać siły.
Nie tylko Milgram postawił sobie za cel zwalczanie wszelkich prób reform
wykładania matematyki w szkołach; także inni wypisywali kłamstwa na mój
temat w internecie, twierdząc, jakobym zmyśliła wyniki, a brytyjskie szkoły
z mojego badania „istniały jedynie w mojej głowie”. Na – jak sądzili –
prywatnej stronie, zamkniętym forum, dostępnym tylko dla aktywnie
działających przeciwników reform, napisali: Najgorszy koszmar to
wyposażony w dane pracownik naukowy czołowego uniwersytetu. Paul Black,
wykładowca pomagający mi w pracy doktorskiej i niesamowity naukowiec,
odznaczony przez papieża za zasługi dla edukacji, zbulwersowany
krytykanctwem ze strony amerykańskich akademików, napisał do nich, ale
zignorowali jego list.
A potem zdarzyło się coś jeszcze. Zaczęłam dostawać maile od innych kobiet
wykładających w szkołach bądź pracujących naukowo, a wszystkie zawierały
wyrazy współczucia oraz historie wyśmiewania bądź odrzucania ich
koncepcji przez mężczyzn na uniwersytetach. Maile te stanowiły oczywisty
akt oskarżenia kultury uniwersyteckiej i świadczyły o tym, że do równości
płci na wyższych szczeblach edukacji jest nam bardzo daleko. Czytelnicy tej
książki sądzą zapewne, iż w roku 2013 na wydziałach uniwersytetów
skończono już z dyskryminacją kobiet, lecz lektura tych maili dowodziła, że
wciąż bardzo wielu mężczyzn na stanowiskach kierowniczych nie widzi
w naukach ścisłych miejsca dla kobiet. Oni zapewne nie zdają sobie sprawy
z rozmiarów tej dyskryminacji i byliby zdziwieni tym moim twierdzeniem,
jednak ich działania zmierzające do hamowania pracy kobiet, opisane
w listach, które dostałam, wyraźnie pokazują rozmiar tej dyskryminacji.
Podzielenie się moją historią rozpoczęło proces łączenia się, który dla mnie
okazał się transformatywny. Upublicznienie tego spowodowało, że ludzie
wyciągali do mnie pomocną dłoń – a wcześniej z ciężarem ataków musiałam
zmagać się sama. Wsparcie innych osób wyraźnie mnie zmieniło. Być może
w uświadomieniu sobie przemiany pomogło mi to, jak bardzo zostałam
skrzywdzona, jak się zamknęłam w sobie, a potem mój okres przejścia.
Powiedzenie: Co cię nie zabije, to cię wzmocni w moim przypadku okazało
się wyjątkowo trafne, bo nabrałam siły właśnie dzięki całej tej sytuacji.
Uwielbiam ten cytat. Pomaga mi zrozumieć, że wielkie idee dla wielu ludzi
nigdy nie będą do przyjęcia, mimo że są tak doniosłe. Najtrudniej zaś jest
pogodzić się z teoriami podważającymi istniejący stan rzeczy, chociaż
zapewne te akurat są najważniejsze. Kiedy wykładam nowe metody
nauczania oparte na dowodach wynikających z neuroplastyczności,
uprzedzam słuchaczy, że oni też mogą się zetknąć z negatywnymi reakcjami,
jeśli zechcą propagować te nowe dowody wśród innych. Ludzie są tak
przywiązani do myśli, że inteligencja i zdolność uczenia
się są uwarunkowane genetycznie, że nie dopuszczają do siebie poglądów
przeciwnych, zwłaszcza jeśli sami skorzystali na tej utrwalonej wierze.
Kiedy pytają mnie, jak sobie radzę z tym, co opisałam powyżej, mówię jasno,
że wszystko zmieniło się po jednym wydarzeniu. Mam na myśli podzielenie
się moją historią z innymi oraz niesamowitą reakcję ze strony pedagogów
i naukowców z całego świata, którzy się ze mną skontaktowali. Właśnie ten
kontakt z ludźmi – czasami osobisty, a czasem internetowy – zagoił
skrywane przeze mnie rany. A gdy mnie pytają, co powinni robić, kiedy ktoś
atakuje ich pracę, zawsze sugeruję, żeby znaleźli ludzi, z którymi mogą
nawiązać kontakt. Nie na wszystkich działa łączność za pośrednictwem
internetu, chociaż obecnie jest to metoda znacznie szerzej dostępna niż jakiś
czas temu. Niektórzy powinni raczej zwrócić się o pomoc do kolegi albo
kogoś z rodziny. Jednak bez względu na metodę kontakt z drugim
człowiekiem jest nieoceniony.
Zanim przejdę do pytania, w jaki sposób my – rodzice, pedagodzy oraz
szefowie – mamy propagować pozbawione ograniczeń podejście do
kontaktów i współpracy, chciałabym przytoczyć jeszcze jedną historię
współpracy, która zaczęła się w liceum, a obecnie jest ruchem
ogólnoświatowym.
1. Otwieranie umysłów
Byłam dzisiaj w klasie, kiedy dzieciaki licytowały się w tym, kto lepiej
rozumuje. Jeden chłopak nie zgadzał się z drugim, ale powiedział: Zdaje
mi się, że wiem, o czym myślałeś. Sądzę, że… – i tu nastąpiło
wyjaśnienie – ale naprawdę to jest tak…. Drugi na to: Właśnie tak
myślałem. A to byli uczniowie pierwszej klasy! Od tak małych dzieci nie
oczekujemy, że będą w stanie przyjąć punkt widzenia drugiej osoby.
2. Otwieranie treści
3. Pochwała wątpliwości
Teraz już wiem, że kiedy się zjawię, nie muszę wiedzieć wszystkiego, że
mogę odwołać się do intuicji, poprosić o pomoc kolegów, wyguglować
coś, obejrzeć film na YouTubie, który pokazuje, jak wyjaśnić problem
matematyczny czy coś innego… Nigdy nie przestanę się uczyć.
A wcześniej uważałam, że przekraczając próg sali, mam obowiązek
wiedzieć wszystko. Tak wyglądało moje nastawienie na niezmienność.
Musiałam udawać, że wszystko rozumiem, że nad wszystkim panuję, ale
teraz już nie ma takiej potrzeby. Dlatego podzieliłam się tą ideą
z innymi. Już nie reaguję na zmiany takim spięciem jak wcześniej.
Jestem bardziej otwarta na docenianie i doświadczanie czegoś, co
chwilowo może być niewygodne, ale z czym nauczę się sobie radzić. Im
bardziej się odprężam, tym łatwej mi przebrnąć przez trudności.
Jeśli czegoś nie wiecie, przyznawajcie się do tego przed dziećmi, ale mówcie,
że macie pomysł, jak znaleźć odpowiedź. Nigdy nie udawajcie, że wiecie coś,
o czym nie macie pojęcia. Znacznie lepiej jest nastawić dziecko na szukanie,
odkrywanie, ciekawość i radość ze stanu niepewności – bo tylko tak możesz
odkryć coś nowego. Czasami mówię moim studentom na Stanfordzie, że nie
wiem, co dalej zrobić z danym problemem matematycznym, i proszę ich,
żeby mi pokazali. Zawsze im się to podoba i wiele się z tego uczą. Dowiadują
się, że niepewność połączona z głodem wiedzy jest świetnym podejściem
w każdej sytuacji związanej z nauką.
Jeśli jesteś uczniem i nie masz nikogo, z kim mógłbyś omawiać nowe teorie,
sprawdź, czy uda ci się znaleźć kogoś takiego w sieci. Rozmawiaj na czatach,
korzystaj z mediów społecznościowych i zadawaj wszelkie dręczące cię
pytania. Kilka miesięcy temu zaprosiliśmy do grupy na Facebooku naszych
obserwatorów z youcubed. Obecnie grupa ta liczy 18 tysięcy osób.
Uwielbiam patrzeć, jak ludzie otwarcie zadają pytania innym członkom
grupy – nawet takie, na które każdy nauczyciel w zasadzie powinien znać
odpowiedź. Nauczyciele matematyki czasami przyznają, że nie rozumieją
konkretnego problemu – a wtedy 20 osób rzuca się na pomoc i omawia
sprawę.
Wiele osób uważa, że istotą efektywnego uczenia się jest praca w pojedynkę
i mozolna harówka. Artystyczną wizją procesu myślenia często są rysunki
bądź posągi pojedynczych osób ze skupionym wyrazem twarzy. Jednym
z najbardziej znanych przykładów jest Myśliciel Rodina – zadumany,
siedzący i podpierający brodę ręką mężczyzna. Ale myślenie z natury ma
charakter społeczny. Nawet kiedy czytamy samotnie książkę, wchodzimy
w interakcję z refleksjami innej osoby. Zapewne najważniejszą częścią
procesu uczenia się jest to, by kiedy już rozwiniemy w sobie zdolność
łączenia się z cudzymi koncepcjami, umieć wcielać je do naszego myślenia
i dzięki nim wkraczać w nowe obszary.
Tamtego dnia, gdy uderzył głową w skalne dno, a potem gdy ujrzał się na
wózku, zapewne poczuł się jak zamknięty w więzieniu, całkiem ograniczony,
i miał po temu wszelkie powody. Postanowił jednak się otworzyć, przełamać
granice, z pozytywnym nastawieniem do swoich możliwości i życia. Pod
koniec książki pisze, że często pytają go o czasy, kiedy musiał się czuć podle
i zadawał sobie pytanie, dlaczego przydarzyło się to akurat jemu. A oto jego
piękna odpowiedź:
Nie ma sensu rozważać, co by było gdyby… Co się stało, to się nie odstanie.
Pozostaje jedynie się z tym pogodzić. Życie jest dużo prostsze i o wiele
radośniejsze, kiedy patrzysz na to, co możesz zrobić, a nie na to, czego zrobić
nie jesteś w stanie.
W 2016 roku stało się coś zgoła niezwykłego. Dwaj młodzi informatycy
zajęli się problemem matematycznym, którego jak dotąd, mimo wielu prób,
nie udało się rozwiązać żadnemu matematykowi[140]. Chodziło o podzielenie
stałego przedmiotu, obojętne czy tortu, czy działki ziemi, po równo, czyli tak,
żeby każda strona była zadowolona z otrzymanej części. Matematycy
stworzyli dowód, który działał, ale był „nieograniczony”, czyli że musiałby
dążyć do miliona, miliarda albo innej wielkiej liczby, w zależności od
preferencji graczy. Niektórzy matematycy uznali, że nieograniczony dowód
to wszystko, co uda się kiedykolwiek osiągnąć.
Jeśli przez cały dzień, tak jak ja, masz do czynienia z ludźmi, łatwo jest
o pomyłkę, a nastawienie na rozwój czasami pozwala na refleksję: W jaki
sposób to zrobiłem i czy następnym razem będę w stanie to zrobić inaczej?.
Nie sądzę, żebym potrafił to robić równie dobrze przed lekturą wszystkich
twoich książek, bo pomogły mi myśleć refleksyjnie i krytycznie, czego
wcześniej nie potrafiłem.
Nadal oceniają uczniów, tyle że zamiast niskich ocen i kar za błędy dają im
coś, co moim zdaniem jest najlepszym darem nauczyciela dla ucznia –
komentarz z diagnozą, pokazujący, jak można się poprawić, oparty na
krytycznym systemie punktacji. Mark mówił, że początkowo uczniowie
szukali stopni, bo tylko one ich obchodziły, co jest typowe dla kultury
osiągnięć (a nie kultury nauki). Ale teraz czytają uwagi i wyjaśnienia, by
dowiedzieć się, na jakim są etapie nauczania i co mają skorygować. Taka
zmiana systemu ocen jest najlepszym sposobem przekazania uczniom, że
należy cenić rozwój i naukę, a pod odpowiednim kierunkiem można się
poprawić[143]. Jedno z wyjaśnień ze szkoły Marka podaję w Aneksie 2,
a więcej szczegółów znajdziecie na youcubed.org.
Mając siedem lat, Shawn bawił się z pięcioletnią siostrą na górnym posłaniu
piętrowego łóżka. Jako starszy brat miał zaopiekować się siostrą. Bawili
się cicho, podczas gdy rodzice się zdrzemnęli. Ponieważ Shawn był starszy,
decydował o wyborze zabawy, zaproponował więc walkę swoich G.I. Joe
i ich jednorożców z My Little Ponies.
Wiedział, że siostra niczego na świecie nie pragnęła tak bardzo, jak być
jednorożcem, więc nie wybuchnęła płaczem, tylko się ucieszyła.
Uśmiechnęła się i wróciła na łóżko, by dokończyć zabawę.
Dlatego moja końcowa rada dla was brzmi tak: nauczcie się cenić porażki
i pokonywanie przeszkód, ryzykować, i nie pozwólcie, by inni stawali wam
na drodze. Jeśli natkniecie się na przeszkodę, znajdźcie sposób, żeby
ją obejść, podejdźcie do problemu z innej strony. Jeżeli w pracy chcielibyście
pójść drogą, którą przed wami szedł ktoś inny, nie wahajcie się. A jeśli praca
nie pozwala wam na przekraczanie granic, to może powinniście ją zmienić.
Nie gódźcie się na życie pełne ograniczeń. Nie oglądajcie się za siebie,
szukając tego, co poszło nie tak, tylko patrzcie do przodu i pozytywnie
podchodźcie do możliwości uczenia się i poprawy. Traktujcie innych jako
współpracowników, od których możecie się uczyć i z którymi możecie się
rozwijać. Dzielcie się z nimi wątpliwościami i bądźcie otwarci na nowe
sposoby rozumowania. Jeśli jesteście pedagogami albo dyrektorami,
sprawdźcie, co sądzą wasi uczniowie albo podwładni. Doceniajcie
różnorodność myślenia, patrzenia na świat i metod pracy. Najpiękniejszą
częścią rozwiązywania problemów jest wielowymiarowość – wiele sposobów
wyjaśniania albo postrzegania rzeczy. Tę różnorodność życia należy cenić
i stosować – w matematyce, w sztuce, historii, sporcie, w każdej dziedzinie.
Cherry Agapito
Caleb Austin
Terese Barham
Sara Boone
Angela Brennan
Jennifer Brich
Jim Brown
Heather Buske
Jodi Campinelli
Mark Cassar
Evelyn Chan
Holly Compton
Kate Cook
Stephanie Diehl
Robin Dubiel
Margriet Faber
Kirstie Fitzgerald
Shelley Fritz
Mariève Gagnè
Marta Garcia
Karen Gauthier
Allison Giacomini
Rene Grimes
Margaret Hall
Judith Harris
Suzanne Harris
Leah Haworth
Meg Hayes
Catherine Head
Susan Jachymiak
Lauren Johnson
Linda Lapere
Theresa Lambert
Zandi Lawrence
Lucia MacKenzie
Jean Maddox
Chelsea McClellan
Sara McGee
Shana McKay
Adele McKew
Jesse Melgares
Gail Metcalf
Crystal Morey
Jenny Morrill
Pete Noble
Marc Petrie
Meryl Polak
Beth Powell
Justin Purvis
Nancy Qushair
Sunil Reddy
Evette Reece
Kate Rizzi
Daniel Rocha
Tami Sanders
Michelle Scott
Jennifer Schaefer
Erica Sharma
Nina Sudnick
Carrie Tomc
Angela Thompson
Ben Woodford
Laura Wagenman
Ważny jest też dynamiczny zespół youcubed; bez nich nie napisałabym tej
książki. Pomagali mi przeprowadzać wywiady i ogólnie podczas całej pracy.
Są to: Montserrat Cordero, Suzanne Corkins, Kristina Dance, Jack
Dieckmann, Jessica Method i Estelle Woodbury. Moi doktoranci Tanya
LaMar i Robin Anderson także udzielili mi nieocenionej pomocy i wsparcia.
Codziennie inspirują mnie wszyscy nauczyciele, nie tylko ci, z którymi
rozmawiałam przed napisaniem tej książki. Niektórzy wpajają uczniom
nastawienie na niezmienność, ale wielu innych wierzy we wszystkich
uczniów; oni spędzają całe godziny na opracowywaniu wciągających lekcji
i robią o niebo więcej, niż można by od nich wymagać, a wszystko to dla
dobra podopiecznych. Jeśli pozwolimy nauczycielom decydować, czego
i w jaki sposób uczniowie mają się uczyć, świat będzie o wiele lepszy niż
obecnie. Dziękuję wszystkim nauczycielom, z którymi miałam zaszczyt
rozmawiać w ostatnich latach i od których mogłam się uczyć.
Źródła pomagające w zmianie światopoglądu i postaw
życiowych
Cztery pobudzające przekazy dla uczniów:
https://www.youcubed.org/resources/four-boosting-messages-jo-students/
https://www.youcubed.org/online-student-course/
https://www.youcubed.org/resource/mindset-boosting-videos/
https://www.youcubed.org/rethinking-giftedness-film/
https://www.youcubed.org/tasks/
https://www.youcubed.org/resource/posters/
https://www.youcubed.org/online-teacher-courses/
https://www.youcubed.org/resource/k-8-curriculum/
Jo i Tesha mają karty w proporcji 2:3. Tesha i Holly mają karty w proporcji
2:1. Jeśli Tesha ma o 4 karty więcej niż Jo, to ile kart ma Holly? Podaj
rozwiązanie i krótki opis, jak do niego doszedłeś.
Aneks 2
Przykładowa rubryka
Oto rubryka ze szkoły Marka Cassara. To nauczyciel decyduje, czy uczeń
spełnił kryteria kwalifikujące, i w komentarzach pokazuje sposoby na to, jak
uczeń może się poprawić. W tym przypadku rubryka pokazuje też rozmowę
nauczyciela z uczniem, pomagającą zrozumieć istotę problemu.
Przypisy
[1] Sue Johnston-Wilder, Janine Brindley, Philip Dent A Survey of Mathematics Anxiety and
Mathematical Resilience Among Existing Apprentices, Gatsby Charitable Foundation, Londyn 2014.
[2] Sara Draznin Math Anxiety in Fundamentals of Algebra Students w: The Eagle Feather, Honors
College, Univ. of North Texas, January 1, 1970,
http://eaglefeather.honors.unt.edu/2008/article/179#.W-idJS2ZNMM; N. Betz Prevalence, Distribution,
and Correlates of Math Anxiety in College Students w Journal of Counseling Psychology 25/5 1978, s.
441-48.
[3] C.B. Young, S.S. Wu, V. Menon The Neurodevelopmental Basis of Math Anxiety w: Psychological
Science 23/5 2012, s. 492-501.
[4] Daniel Coyle The Talent Code: Greatness Isn’t Born. It’s Grown. Here’s How, Bantam, Nowy Jork
2009.
[5] Michael Merzenich Soft-Wired: How the New Science of Brain Plasticity Can Change Your Life,
Parnassus, San Francisco 2013.
[7] Anders Ericsson, Robert Pool Peak: Secrets from the New Science of Expertise, Houghton Mifflin
Harcourt, Nowy Jork 2016.
[9] Carol S. Dweck Mindset: The New Psychology of Success, Ballantine, Nowy Jork 2006.
[10] Carol S. Dweck Is Math a Gift? Beliefs That Put Females at Risk w Why Aren’t More Women in
Science? Top Researchers Debate the Evidence pod red. Stephena J. Ceci i Wendy M. Williams,
American Psychological Association, Waszyngton 2006.
[11] D.S. Yeager i in. Breaking the Cycle of Mistrust: Wise Interventions to Provide Critical Feedback
Across the Racial Divide w: Journal of Experimental Psychology: General 143/2 2014, s. 804.
[12] Michael Merzenich Soft-Wired: How the New Science of Brain Plasticity Can Change Your Life,
Parnassus, San Francisco 2013, s. 2.
[13] Norman Doidge The Brain That Changes Itself, Penguin, Nowy Jork 2007.
[15] E. Maguire, K. Woollett, H. Spiers London Taxi Drivers and Bus Drivers: A Structural MRI and
Neuropsychological Analysis w: Hippocampus 16/12 2006, s. 1091-101.
[16] K. Woollett, E.A. Maguire Acquiring „The Knowledge” of London’s Layout Drives Structural
Brain Changes w: Current Biology 21/24 2011, s. 2109-14.
[17] Elise McPherson i in. Rasmussen’s Syndrome and Hemispherectomy: Girl Living with Half Her
Brain w: Neuroscience Fundamentals, http://www.whatsonxiamen.com/news11183.html.
[21] Sarah D. Sparks Are Classroom Reading Groups the Best Way to Teach Reading? Maybe Not w:
Education Week, 26 sierpnia, 2018, http://www.edweek.org/ew/articles2018/08/29/are-classroom-
reading-groups-the-best-way.html.
[22] S.D. Sparks Are Classroom Reading Groups the Best Way to Teach Reading? Maybe Not.
[23] Jo Boaler Mathematical Mindsets: Unleashing Students’ Potential Through Creative Math,
Inspiring Messages and Innovative Teaching, Jossey-Bass, San Francisco 2016.
[24] https://hechingerreport.org/opinion-how-one-city-got-math-right/.
[27] K. Lewis, D. Lynn Against the Odds: Insights from a Statistician with Dyscalculia w: Education
Sciences 8/2 2018, s. 63.
[28] T. Iuculano i in. Cognitive Tutoring Induces Widespread Neuroplasticity and Remediates Brain
Function in Children with Mathematical Learning Disabilities w: Nature Communications 6 2015, s.
8453, https://doi.org/10.1038/ncomms9453.
[29] Sarah-Jane Leslie i in. Expectations of Brilliance Underlie Gender Distributions Across Academic
Disciplines w: Science 347/6219 2015, s. 262-65.
[30] D. Storage i in. The Frequency of „Brilliant” and „Genius” in Teaching Evaluations Predicts the
Representation of Women and African Americans Across Fields w: PLoS ONE 11/3 2016, s. e0150194,
https://doi.org/10.1371/journal.pone.0150194.
[31] Piper Harron Welcome to Office Hours na stronie The Liberated Mathematician, 2015,
www.theliberatedmathematician.com.
[32] Eugenia Sapir Maryam Mirzakhani as Thesis Advisor w: Notices of the AMS 65/10 listopad 2018,
s. 1229-30.
[33] Film ten można obejrzeć na stronie http:www.youcubed.org/rethinking-giftedness-film. W chwili,
kiedy to piszę, miał 62 tys. odsłon.
[34] Daniel Coyle The Talent Code: Greatness Isn’t Born. It’s Grown. Here’s How, Bantam, Nowy
Jork 2009, s. 178.
[35] Anders Ericsson, Robert Pool Peak: Secrets from the New Science of Expertise, Houghton Mifflin
Harcourt, Nowy Jork 2016.
[36] J.S. Moser i in. Mind Your Errors: Evidence for a Neural Mechanism Linking Growth Mind-set to
Adaptive Posterror Adjustments w: Psychological Science 22/12 2011, s. 1484-89.
[37] Daniel Coyle The Talent Code: Greatness Isn’t Born. It’s Grown. Here’s How, Bantam, Nowy
Jork 2009.
[38] J.A. Mangels i in. Why Do Beliefs About Intelligence Influence Learning Success? A Social
Cognitive Neuroscience Model w: Social Cognitive and Affective Neuroscience 1/2 2006, s. 75-86,
http://academic.oup.com/scan/article/1/2/75/2362769.
[44] Anders Ericsson, Robert Pool Peak: Secrets from the New Science of Expertise, Houghton Mifflin
Harcourt, Nowy Jork 2016, s. 75.
[45] James W. Stigler, James Hiebert The Teaching Gap: Best Ideas from the World’s Teachers for
Improving Education in the Classroom, Free Press, Nowy Jork 1999.
[46] Elizabeth Ligon Bjork, Robert Bjork Making Things Hard on Yourself, but in a Good Way:
Creating Desirable Difficulties to Enhance Learning w: Psychology and the Real World pod red.
Morton Ann Gernsbacher i Jamesa R. Pomeratza, Worth, Nowy Jork 2009, s. 55-64,
https://bjorklab.psych.ucla.edu/wp-content/uploads/sites/13/2016/04/EBjork_RBjork_2011.pdf.
[49] O.H. Zahrt, A.J. Crum Perceived Physical Activity and Mortality: Evidence from Three Nationally
Representative U.S. Samples w: Health Psychology 36/11 2017, s. 1017-25,
http://dx.doi.org/10.1037/hea0000531.
[50] B.R. Levy i in. Longevity Increased by Positive Self-Perceptions of Aging w: Journal of
Personality and Social Psychology 83/2 2002, s. 261-70, https://doi.org/10.1037/0022-3514.83.2.261.
[51] B.R. Levy i in. Age Stereotypes Held Earlier in Life Predict Cardiovascular Events in Later Life
w: Psychological Science 20/3 2009, s. 296-98, https://doi.org/10.1111/j.1467-9280.2009.02298.x.
[53] A.J. Crum, E.J. Langer Mind-Set Matters: Exercise and the Placebo Effect w: Psychological
Science 18/2 2007, s. 165-71, https://doi.org/10.1111/j1467-9280.2007.01867.x.
[54] V.K. Ranganathan i in. From Mental Power to Muscle Power-Gaining Strength by Using the Mind
w: Neuropsychologia 42/7 2004, s. 944-56.
[55] N.F. Bernardi i in. Mental Practice Promotes Motor Anticipation: Evidence from Skilled Music
Performance w: Frontiers in Human Neuroscience 7 2013, s. 451,
https://doi.org/10.3389/fnhum.2013.00451.
[56] K.M. Davidson-Kelly Mental Imagery Rehearsal Strategies for Expert Pianists w: Edinburgh
Research Archive, listopad 26, 2014, https://www.era.lib.ed.ac.uk/handle/1842/14215.
[57] D.S. Yeager, K.H. Trzesniewski, C.S. Dweck An Implicit Theories of Personality Intervention
Reduces Adolescent Aggression in Response to Victimization and Exclusion w: Child Development
84/3 2013, s. 970-88.
[58] P.B. Carr, C.S. Dweck, K. Pauker Prejudiced’ Behavior Without Prejudice? Beliefs About the
Malleability of Prejudice Affect Interracial Interactions w: Journal of Personality and Social
Psychology 103/3 2012, s. 452.
[59] L.S. Blackwell, K.H. Trzesniewski, C.S. Dweck Implicit Theories of Intelligence Predict
Achievement Across an Adolescent Transition: A Longitudinal Study and an Intervention w: Child
Development 78/1 2007, s. 246-63.
[60] J.S. Moser i in. Mind Your Errors: Evidence for a Neural Mechanism Linking Growth Mind-set to
Adaptive Posterror Adjustments w: Psychological Science 22/12 2011, s. 1484-89.
[61] E.A. Gunderson i in. Parent Praise to 1- to 3-Year-Olds Predicts Children’s Motivational
Frameworks 5 Years Later w: Child Development 84/5 2013, s. 1526-41.
[62] Carol S. Dweck The Secret to Raising Smart Kids w: Scientific American Mind 18/6 2007, s. 36-
43, https://doi.org/10.1038/scientificamericanmind s. 1207-36.
[63] Carol S. Dweck Is Math a Gift? Beliefs That Put Females at Risk, w: Why Aren’t More Women in
Science? Top Researchers Debate the Evidence pod red. Stephena J. Ceci i Wendy M. Williams,
American Psychological Association, Waszyngton 2006.
[67] H.Y. Lee i in. An Entity Theory of Intelligence Predicts Higher Cortisol Levels When High School
Grades Are Declining w: Child Development, 10 lipca 2018, https://doi.org/10.1111/cdev.13116.
[68] Anders Ericsson, Robert Pool Peak: Secrets from the New Science of Expertise, Houghton Mifflin
Harcourt, Nowy Jork 2016.
[69] Carol S. Dweck Mindset: The New Psychology of Success, Ballantine, Nowy Jork 2006, s. 257.
[70] Christine Gross-Loh How Praise Became a Consolation Prize w: The Atlantic, 16 grudnia 2016.
[71] Alfie Kohn The „Mindset” Mindset na stronie Alfie Kohn, 8 czerwca 2018,
http://www.alfiekohn.org/article/mindset/.
[72] V. Menon Salience Network w: Brain Mapping: An Encyclopedic Reference, vol. 2 pod red.
Arthura W. Togi, Academic, Londyn 2015, s. 597-611.
[73] J. Park, E.M. Brannon Training the Approximate Number System Improves Math Proficiency w:
Psychological Science 24/10 2013, s. 2013-19, https://doi.org/10.1177/0956797613482944.
[74] I. Berteletti, J.R. Booth Perceiving Fingers in Single-Digit Arithmetic Problems w: Frontiers in
Psychology 6 2015, s. 226, https://doi.org/10.3389/fpsyg.2015.00226.
[75] M. Penner-Wilger, M.L. Anderson The Relation Between Finger Gnosis and Mathematical
Ability: Why Redeployment of Neural Circuits Best Explains the Finding w: Frontiers in Psychology 4
2013, s. 877, https://doi.org/10.3389/fpsyg.2013.00877.
[76] M. Penner-Wilger i in. Subitizing, Finger Gnosis, and the Representation of Number w:
Proceedings of the 31st Annual Cognitive Science Society 31 2009, s. 520-25.
[77] S. Beilock How the Body Knows Its Mind: The Surprising Power of the Physical Environment to
Influence How You Think and Feel, Simon and Schuster, Nowy Jork 2015.
[78] Anders Ericsson, Robert Pool Peak: Secrets from the New Science of Expertise, Houghton Mifflin
Harcourt, Nowy Jork 2016.
[79] A. Sakakibara A Longitudinal Study of the Process of Acquiring Absolute Pitch: A Practical
Report of Training with the „Chord Identification Method”, w: Psychology of Music 42/1 2014, s. 86-
111, https://doi.org/10.1177/0305735612463948.
[80] Thomas G. West Thinking Like Einstein: Returning to Our Visual Roots with the Emerging
Revolution in Computer Information Visualization, Prometheus Books, Nowy Jork 2004.
[81] Claudia Kalb What Makes a Genius? w: National Geographic, maj 2017.
[82] C. Kalb What Makes a Genius?
[84] M.A. Ferguson, J.S. Anderson, R.N. Spreng Fluid and Flexible Minds: Intelligence Reflects
Synchrony in the Brain’s Intrinsic Network Architecture w: Network Neuroscience 1/2 2017, s. 192-
207.
[86] M.E. Libertus, L. Feigenson, J. Halberda Preschool Acuity of the Approximate Number System
Correlates with School Math Ability w: Developmental Science 14/6 2011, s. 1292-1300.
[87] R. Anderson, J. Boaler, J. Dieckmann Achieving Elusive Teacher Change Through Challenging
Myths About Learning: A Blended Approach w: Education Sciences 8/3 2018, s. 98.
[90] Claudia Kalb What Makes a Genius? w: National Geographic, maj 2017.
[91] Sian Beilock Choke: What the Secrets of the Brain Reveal About Getting It Right When You Have
To, Simon and Schuster, Nowy Jork 2010.
[92] Rady na temat różnych sposobów konceptualnego uczenia matematyki, bez obaw czy strachu,
można znaleźć w pracy Jo Boaler, Cathy Williams i Amandy Confer Fluency Without Fear: Research
Evidence on the Best Ways to Learn Math Facts, youcubed, 28 stycznia 2015,
https://www.youcubed.org/evidence/fluency-without-fear.
[93] E.A. Maloney i in. Intergenerational Effects of Parents’ Math Anxiety on Children’s Math
Achievement and Anxiety w: Psychological Science 26/9 2015, s. 1480-88,
https://doi.org/10.1177/0956797615592630.
[94] S.L. Beilock i in. Female Teachers’ Math Anxiety Affects Girls’ Math Achievement w: Proceedings
of the National Academy of Sciences 107/5 2010, s. 1860-63.
[95] Laurent Schwartz A Mathematician Grappling with His Century, Birkhäuser, Bazylea 2001.
[96] Kenza Bryan Trailblazing Maths Genius Who Was First Woman to Win Fields Medal Dies Aged
40 w: Independent, 15 lipca 2017, https://www .independent.co.uk/news world/maryam-mirzakhani-
fields-medal -mathematics-dies-forty-iran-rouhani-a7842971.html.
[100] K. Supekar i in. Neural Predictors of Individual Differences in Response to Math Tutoring in
Primary-Grade School Children w: PNAS 110/20 2013, s. 8230-35.
[101] E.M. Gray, D.O. Tall Duality, Ambiguity, and Flexibility: A „Proceptual” View of Simple
Arithmetic w: Journal for Research in Mathematics Education 25/2 1994, s. 116-40.
[102] W.P. Thurston Mathematical Education w: Notices of the American Mathematical Society 37
1990, s. 844-50.
[104] Jo Boaler, Pablo Zoida Why Math Education in the U.S. Doesn’t Add Up w: Scientific American,
1 listopada 2016, https://www.scientificamerican.com/article/why-math-education-in-the-u-s-doesn-t-
add-up.
[105] https://en.wikipedia.org/wiki/Bob_Moses_(activist)
[106] Adam Grant Originals: How Non-Conformists Move the World, Penguin, Nowy Jork 2016.
[108] U. Treisman Studying Students Studying Calculus: A Look at the Lives of Minority Mathematics
Students in College w: College Mathematics Journal, 23/5 1992, s. 362-72 (368).
[110] Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju The ABC of Gender Equality in Education:
Aptitude, Behaviour, Confidence, PISA, OECD Publishing, Paryż 2015
https://www.oecd.org/pisa/keyfindings/pisa-2012-results-gender-eng.pdf.
[112] M.I. Núñez-Peña, M. Suárez-Pellicioni, R. Bono Gender Differences in Test Anxiety and Their
Impact on Higher Education Students’ Academic Achievement w: Procedia – Social and Behavioral
Sciences, 228 2016, s. 154-60.
[113] Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju PISA 2015 Results (Volume V): Collaborative
Problem Solving, PISA, OECD Publishing, Paryż 2017 https://doi.org/10.1787/9789264285521-en.
[114] J. Decety i in. The Neural Bases of Cooperation and Competition: Na fMRI Investigation w:
Neuroimage, 23/2 2004, s. 744-51.
[115] V. Goertzel i in. Cradles of Eminence: Childhoods of More than 700 Famous Men and Women,
Gifted Psychology Press, 2004, s. 133-55.
[116] Meg Jay The Secrets of Resilience w: Wall Street Journal, 10 listopada 2017,
https://www.wsj.com/articles/the-secrets-of-resilience-1510329202.
[117] J. Boaler Open and Closed Mathematics: Student Experiences and Understandings w: Journal for
Research in Mathematics Education, 29/1 1998, s. 41-62.
[118] Jo Boaler Experiencing School Mathematics: Traditional and Reform Approaches to Teaching
and Their Impact on Student Learning, Routledge, Nowy Jork 2002.
[120] J. Boaler, M. Staples Creating Mathematical Futures Through na Equitable Teaching Approach:
The Case of Railside School w: Teachers’ College Record, 110/3 2008, s. 608-45.
[121] Jo Boaler When Academic Disagreement Becomes Harassment and Persecution w październiku
2012 na http://web.stanford.edu/~joboaler.
[122] Shane Feldman Pain to Purpose: How Freshman Year Changed My Life na stronie:
https://www.youtube.com/watch?v=BpMq7Q54cwI.
[123] J. Boaler Promoting „Relational Equity” and High Mathematics Achievement Through an
Innovative Mixed Ability Approach w: British Educational Research Journal, 34/2 2008, s. 167-94.
[124] John J. Cogan, Ray Derricott Citizenship for the 21st Century: Na International Perspective on
Education, Kogan Page, Londyn 1988, s. 29; Gita Steiner-Khamsi, Judith Torney-Purta, John Schwille
(red.) New Paradigms and Recurring Paradoxes in Education for Citizenship: An International
Comparison, Emerald Group, Bingley 2002.
[126] Jenny Morrill, Paula Youmell Weaving Healing Wisdom, Lexingford, Nowy Jork 2017.
[127] Etienne Wenger Communities of Practice: Learning, Meaning, and Identity, Cambridge Univ.
Press, Cambridge 1999.
[128] Angela Duckworth Grit: The Power of Passion and Perseverance, Scribner, Nowy Jork 2016.
[130] Henry Fraser The Little Big Things, Seven Dials, Londyn 2018.
[131] H. Fraser The Little Big Things, s. 158-159 (fragment w przekładzie Artura Ubika).
[132] R.A. Emmons, M.E. McCullough Counting Blessings Versus Burdens: An Experimental
Investigation of Gratitude and Subjective Well-Being in Daily Life w: Journal of Personality and Social
Psychology, 84/2 2003, s. 377.
[133] Shawn Achor The Happiness Advantage: The Seven Principles of Positive Psychology That Fuel
Success and Performance at Work, Random House, Nowy Jork 2011.
[134] Anders Ericsson, Robert Pool Peak: Secrets from the New Science of Expertise, Houghton
Mifflin Harcourt, Nowy Jork 2016.
[135] C. Hertzog, D.R. Touron Age Differences in Memory Retrieval Shift: Governed by Feeling-of-
Knowing? w: Psychology and Aging, 26/3 2011, s. 647-60.
[136] D.R. Touron, C. Hertzog Age Differences in Strategic Behavior During a Computation-Based
Skill Acquisition Task w: Psychology and Aging, 24/3 2009, s. 574.
[137] F. Sofi i in. Physical Activity and Risk of Cognitive Decline: A Meta-Analysis of Prospective
Studies w: Journal of Internal Medicine, 269/1 2011, s. 107-17.
[138] D.C. Park i in. The Impact of Sustained Engagement on Cognitive Function in Older Adults: The
Synapse Project w: Psychological Science, 25/1 2013, s. 103-12.
[139] Martin Samuels In Defense of Mistakes na blogu The Health Care, 7 października 2015,
http://thehealthcareblog.com/blog/2015/10/07/in-defense-of -mistakes/.
[140] Erica Klarreich How to Cut Cake Fairly and Finally Eat It Too w: Quanta Magazine, 6
października 2016, https://www.quantamagazine.org/new-algorithm-solves-cake-cutting-problem-
20161006/#.
[141] Adam Grant Originals: How Non-Conformists Move the World, Penguin, Nowy Jork 2016.
[142] Więcej szczegółów na temat szkoły Marka i film z jego uczniami można obejrzeć tutaj:
https://www.youcubed.org/resources/an-example-of-a-growth-mindset-k-8-school/
© for the Polish edition by HarperCollins Polska sp. z o.o., Warszawa, 2019
Wszystkie prawa zastrzeżone, łącznie z prawem reprodukcji części lub całości dzieła w jakiejkolwiek formie.
HarperCollins jest zastrzeżonym znakiem należącym do HarperCollins Publishers, LLC. Nazwa i znak nie mogą być
wykorzystane bez zgody właściciela.
www.harpercollins.pl
ISBN 9788327644527