Przeglad - Lotniczy VIII

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 74

PRZEGLĄD LOTNICZY

O R G A N L O T N I C T W A W O J S K O W E G O
M I E S I Ę C Z N I K
WYDAWANY PRZEZ DEPARTAMENT AERONAUTYKI I SEKC JĘ LOTNICZĄ TOWARZYSTWA WIEDZY WOJSKOWEJ

R E D A K T O R : ppłk. dypl. pil. ob s . K U Ź M I Ń S K I S T A N I S Ł A W


Z - C A R E D A K T O R A : mjr. dypl. pil. R O M E Y K O MARJAN, SEKRETARZ: kpt. S H E Y B A L ADAM

K O M I T E T R E D A K C Y J N Y :
Em er. P łk . d y p l . pi l. A B Ż O Ł T O W S K I S E R G J U S Z , P ł k . inż. D E B E A U R A I N JA N U SZ , M jr . dypl. CHRZĄSTOW SK1
ZD ZISŁA W , K p t. dypl. mar. CZECZOT IG N A C Y, P p łk . dypl. DAHLEN WACŁAW, P p łk . pil. bal. GRABOW SKI
HILA RY, P p łk . dypl. pi). JA S IŃ S K I STA N ISŁA W , M jr . dypl. KOREW O M A R JA N , M jr . LA SKOW SKI OTTO
M jr . dr. M I S S I U R O W ŁO D Z IM IE R Z , M jr . dypl. R O M ISZ O W SK I HENRYK, M jr . dypl. RUTKOW SKI ST A N ISŁ A W ,
P p ł k . pi l. SZANDOROW SKI W IK T O R , P płk . dypl. obs. U J E J S K I ST A N ISŁ A W

T R E Ś Ć : SOMMAIRE:
Pik. dypl. pil. ABŻOŁTOW SKI SERGJU SZ Col. breuete ABŻOŁTOW SKI SERGJU SZ
Lotnictwo a kaw alerja. L’aviation et la cauallerie.
Mjr. dypl. obserw. H ELLER W ŁADYSŁAW Cmdt. breuete H ELLER W ŁADYSŁAW
Zagadnienie w spółdziałania lotnictwa linjo- Problem e de la collaboration de Tauiation
wego na szczeblu dywizji piechoty. de ligne a Techelon d ’une diuision d ’infan-
terie.
Mjr. pil. inż. ZIEM BIŃSKI KAZIM IERZ Cmdt. ing. ZIEM BIŃSKI KAZIM IERZ
Zasady zakładania, m eljoracji i konser­ Principes- d ’installation, d ’am elioration et de
wacji pól wzlotów. conseruation des terrains d ’aviation.
Inż. SKARBIŃSK1 MICHAŁ Ing. SK A R BIŃ SK I MICHAŁ
Spawanie w konstrukcjach lotniczych. Soudage dans les constructions d ’aviation.
Kpt. inż.-mech. BROD OW SKI FE L IK S Cpt. ing. BRODOW SKI FE L IK S
Stopy m etali lekkich. A lliages des m etaux legers.
K IJK O W S K I G. K IJK O W S K I G.
Przyczynek do historji powstania prawa lot­ M ateriel pour Thistoire de la creation du
niczego w Polsce. droit Tauiation.
NA CZASIE ACTU AŁ1TES
PRZEGLĄD LOTNICTW A PAŃSTW OBCYCH REYUE DES AYIA TIO N S ETRAN GERES
DZIAŁ SPRAW OZDAW CZY COMTE - RENDU
KRO N IKA CHROŃ 1QUE
B IB Ł JO G R A F JA B1BL10G RA PH IE

ROK III WARSZAWA — LUTY 1930 .N° 2

CENA 3.00
88 PRZEGLĄD LOTNICZY Nb 2

Katowice II GÓRNOŚLĄSKIE
u i. r\o n c K ie g o i i
t el . ©OO, 8 9 9 , 2262, 2263 j
ZJEDNOCZONE HUTY
KRÓLEWSKA I LAURA

d o s ta rc z a ją :

Hangary
lotnicze

S ta cje
benzynowe

p r z e d s t a w ic ie ls tw o :

GÓRNOŚLĄSKIE
TOWARZYSTWO
W arszawa
ul. S e w e ry n ó w 3 PRZEMYSŁOWE
t e l. 2 4 7 - 6 6 , 221-4 4, 2 4 7 - 5 4 [
No 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 89

Płk. dypl. pilot w st. sp. ABŻO LTOW SKI SERGJUSZ

LOTNICTWO A KAWALER JA
W Z A JE M N Y ICH STO SU N EK Znajduje on, że „samodzielne, oderwane od dzia­
I W S P Ó Ł P R A C A 1) łań na ziemi zagony lotnictwa niszczycielskie­
go oraz wykonywane przez eskadry myśliwskie
Zjawiskiem nader pocieszającem jest uka­ na własną rękę zadania opóźniające— kalkulują
zanie się artykułu kawalerzysty o ustalonem re- się najczęściej znacznie gorzej, niż działania bo­
nome autorskiem, m jr. dypl. Chrząstowskiego, jowe w bezpośredniej łączności z natarciem na
ze zdecydowanem żądaniem organicznego przy­
ziemi".
działu lotnictwa do większych związków kawa-
Por. Kulza poglądów m jr. Chrząstowskiego
lerji. Nie mniej pocieszającym objawem jest
„w całości" nie podziela i wypowiada swoje pro
rozpoczęcie przez por. J . Kulzę, dyskusji na
i contra, co do użycia lotnictwa z punktu widze­
ten temat. Widocznie zagadnienie współpracy
nia taktycznego.
lotnictwa z kaw alerją dojrzało do rozstrzyg­
Co do sposobu znalezienia lotnictwa sztur­
nięcia.
Niech mi też będzie wolno zabrać głos w po­ mowego dla kaw alerji zapatrywań m jr. Chrzą­
lemice, wychodząc głównie z doświadczeń oso­ stowskiego nie podzielam zupełnie, a por. Kul-
bistych, tak lotniczych jak i kawaleryjskich. zy — częściowo. Ja k o lotnik wezmę w obronę
Przedewszystkiem dosłownie powtórzyć przedewszystkiem lotnictwo bombardujące i my­
m uszę2), że „niektórzy kawalerzyści przecenia­ śliwskie, i to na gruncie operacyjnym .
ją znacznie lotnictwo, nie zdając sobie sprawy
z szeregu trudności technicznych i organizacyj­ I. DZIA ŁAN IA LOTN ICTW A
nych oraz komplikacyj, wynikających z prze­ SA M ODZIELNE
ciwdziałania nieprzyjaciela, inni zaś widzą sa­ Wiadomy jest, ustalony na podstawie do­
me niedogodności i nie szukają sposobów ich świadczeń wojennych i pokojowych podział za­
usunięcia. Idąc po linji najmniejszego oporu dań lotnictwa na dwie odrębne kategorje: współ­
odrzucają a priori możność współpracy z lot­ działania i działań samodzielnych. Otóż lotnic­
nictwem". two dla zadań samodzielnych m jr. Chrząstowski
Poglądy m jr. dypl. Chrząstowskiego należą, ledwie toleruje. „Co do zagonów eskadr ni­
zdaniem mojem, do tej pierwszej kategorji; za szczycielskich — pisze on głównym celem,
bardzo są one optymistyczne. Przecenia on wchodzącym w rachubę są ważne węzły komuni­
znaczenie ogniowe samolotów, przecenia również kacyjne i ważne ośrodki przemysłu wojennego.
znaczenie wspólnych działań obu broni. Są też Bez wątpienia, trzeba będzie nie raz takie zago­
pewne momenty niedoceniania akcji lotniczej, ny organizować, ażeby utrudnić nieprzyjaciel­
jak np. działania opóźniającego, o czem zresztą ską koncentrację i nieprzyjacielską wytwór­
będę mówić dale . czość. Mojem zdaniem (mjr. Chrząstowskiego—
M jr. dypl. Chrząstowski mówi w swym ar­ przyp. autora), możliwości lotnictwa nie są
tykule o lotnictwie szturmowem, licząc się jed ­ w tej dziedzinie tak wielkie, jak się wydaje na
nak z ograniczoną możnością tworzenia nowych podstawie teoretycznych obliczeń, i dlatego nie
jednostek lotnictwa, daje on receptę na znale­ tizeba temi zadaniami szafować".
zienie odpowiednich samolotów gdzie indziej. Gdzież tu są obliczenia teoretyczne? P rze­
cież przykłady praktyczne z wojny światowej,
U Uwagi dotyczące artykułów : mjr. dypl. Cbrizą- gdy notabene samoloty niszczycielskie były nie­
stowsfóego Zdlziilsfow-ai („Praegtądi Lotniczy" Nr. 7 porównanie słabsze od dzisiejszych, możemy
1929 r.) i‘ po>r. obs. Kutzy Jana („Przegląd1 Lotniczy" mieć w dowolnej ilości.
Nr. 10 1929 r.) „Lotnictwo szturmowe a kaw aleria".
Znaczenie transportów (kolejowych, samo­
2) „W spółpraca lotnictwa z kawalerią" (W świetle
instrukcyj rosyjskich) „Przegląd Kaw aleryjski" Nr. Nr.
chodowych i t. p .), w nowoczesnej wojnie jest
5 — 6 r. b. dobrze znane. Liczby, charakteryzujące ruch
90 PRZEGLĄD LOTNICZY No 2

wojsk w wojnie światowej, możemy znaleźć na- będą mogły. Inne zaś, które spełniłyby zada­
przykład w książce H. Bouvard‘a (mjr. wojsk nia kawaleryjskich samolotów szturmowych,
franc.), p. t. ,,Doświadczenia ostatniej wojny istotnie jako bombardujące okażą się zupełnie
światowej". Znaczenie to w wojnie ruchowej, nieodpowiednie.
o slabem nasyceniu frontów, nie tylko nie zma­ Szkody, wyrządzone przez lotnictwo bom­
leje, lecz bodaj że wzrośnie, szczególnie na te­ bardujące, rzeczywiście są przem ijające i „po
renach wschodnich, ubogich w koleje i drogi pewnym czasie obrońca zawsze je p o k ry je "1),
bite. lecz rzadko też uda się „zdruzgotać całkowicie
Poglądy naszych ewentualnych przeciwni­ obrońcę" na polu walki; przeciwnik poniesie pe­
ków są pod tym względem zupełnie sprecyzowa­ wne, nawet bardzo ciężkie straty, cofnie się, po
ne: „skład nowoczesnych armij mas, zawiera­ pewnym zaś czasie uzupełni swe braki i znowu
jących w swych jednostkach ogromne ilości bro­ gotów będzie walczyć.
ni maszynowej, potężnej, szybkostrzelnej arty­ Otóż ten „pewien czas“ jest w wielu wypad­
lerji i t. p. wymaga ogromnych środków tran­ kach decydującym czynnikiem powodzenia lub
sportowych" 1). klęski tak obrońcy, jak i nacierającego.
,,W warunkach wschodnio - europejskiego Ze wspomnianego już artykułu ppłk. dypl.
teatru działań wojennych zużycie przedmiotów Roweckiego dowiadujemy się, że odbudowa zni­
zaopatrzenia dla jednej dywizji piechoty pod­ szczonych dróg zwykle odbywa się znacznie wol­
czas pierwszych dni działań zaczepnych, a więc niej, niż ruch wojsk, wykorzystujących swe po­
w toku bardzo intensywnych walk, wyniesie od wodzenie.
20 do 35 wagonów ( z czego 20 wagonów na W roku 1920 bolszewicy, operując na zni­
środki walki ogniowej), a przez 7 dni takiej po­ szczonych drogach, doszli do W isły wogóle bez
myślnie rozw ijającej się operacji zaczepnej — lotnictwa, zostali oni bez rozpoznania, łączności,
około 165 do 175 wagonów2). Dla arm ji we­ wsparcia ogniowego i t. p,
dług tychże źródeł potrzeba 8 pociągów na do­ „W przyszłości — pisze m jr. dypl, Chrzą-
bę - na samo zaopatrzenie! stowski — sprzęt lotniczy się wzmocni, lecz
Czy zatrzymanie, opóźnienie, częściowe wzmocnią się jeszcze bardziej środki obrony
chociażby zniszczenie tego dopływu soków ży­ przeciwlotniczej". Wzmocnienie to obserwuje­
wotnych wojska będzie się kalkulowało lub opła­ my z dnia na dzień. Zgadzam się do pewnego
cało gorzej, niż rozbicie nawet kilku bataljonów stopnia z por. Kulzą, że nie należy trzymać się
piechoty lub pułku kaw alerji na polu walki? „doświadczenia czasów, które należą do prze­
Zadania tego rodzaju polegają li tylko na szłości", dodałbym tylko, nie należy trzymać się
niszczeniu środków komunikacji, o zajęciu ich go ślepo.
trudno mówić. Wykona je więc lotnictwo bez
Doświadczenia zaś wojny, jak również i cza­
udziału wojsk naziemnych.
sów powojennych, uczą, że lotnictwo w swem dą­
Jednak potężne uderzenia ogniowe (a ta ­
żeniu naprzód wyprzedza jednak środki obrony
kie tylko będą się kalkulowały) może dokonać
przeciwlotniczej. Oprócz tego obrona przeciw­
jedynie lotnictwo, wyposażone w samoloty
lotnicza, przynajmniej obrona potężna, skrępo­
o bardzo dużej nośności, samoloty specjalne,
wana jest miejscem, które powierzono je j opie­
tak zwane „ciężkie" lub „nocne".
ce. Samolot zawsze może to m iejsce ominąć
W dzień działają te samoloty w w yjątko­
i wykonać zniszczenie nie w mieście X, dobrze
wych tylko wypadkach, a zawsze z lotnisk, spe­
bronionem, a w miasteczku Y, bronionem słabo
cjalnie w tym celu urządzonych i oddalonych lub wcale nie bronionem
znacznie od pola walki.
Największe niebezpieczeństwo grozi lotnic­
Te samoloty współdziałać z kawalerją,
twu wszystkich rodzajów ze strony lotnictwa my­
przynajmniej w bezpośredniej styczności, nie
śliwskiego (i niszczycielskiego). Dlatego też
muszę wziąć w obronę i to lotnictwo; nie będzie
G Zestawił ppłk. dypl. Stefan Rowecki!. Z rozważań
nad przyszłą wo'jną (W oświetleniu „Czerwonego Sztabu ono miało dużo czasu, chyba w chwilach kry­
Generalnego"). „Przegląd W ojskow y" zeszyt 20.
2) T amże. 1) Mjr. dypl, Chrząstowsk'.
Mb 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 91

tycznych, na wykonywanie „na własną rękę" za­ nowania środków ogniowych, które strzelają
dań opóźniających. Stoi przed niem ogrom za­ z m iejsca, z ruchem, który się posuwa na­
dań ubezpieczających. przód" ').
Lotnictwo szturmowe samo nie wywalczy Należy się obawiać, że te „trudności skoor­
przewagi, a conajmniej równowagi w powietrzu, dynowania" wysiłku dwu broni pozostaną nadal.
i może być przez nieprzyjaciela mocno skompro­ Tym razem element ruchu reprezentuje lotnic­
mitowane. Słusznie też pisze m jr. dypl. Chrzą- two; „superjeżdżący" ogień wyprzedza kawa-
stowski, że „naogół biorąc — teoretyczne obli­ lerję. Z drugiej strony lotnictwo, aczkolwiek
czenia są zawsze złudne". lata, lata w czasie ograniczonym, a do m iejsca
Przeceniając, jak to podkreślił por. Kulza, jest bardziej jeszcze przywiązane.
znaczenie ognia samolotów w działaniach sztur­ W momencie działania ruchliwość lotnic­
mowych, m jr. dypl. Chrząstowski niedocenia twa istotnie przewyższa potrzeby kawalerji,
ważności zadań niszczycielskich (samodziel­ ściągnąć jednak samoloty do ak cji na czas —
nych) i ubezpieczających lotnictwa. jest zadaniem bardzo trudnem.
Oczywiście, tak zwane działania samodziel­ Łączność kaw alerji z lotnictwem — oto za­
ne winny być uzgodnione z działaniami na zie­ gadnienie do rozwiązania. Z obecnym sprzętem
mi; o jakiejbądź akcji „na własną rękę" nie mo­ (mjr. dypl. Chrząstowski jakby wątpi w koniecz­
że być mowy, lecz szczebel dowództwa, na któ­ ność posiadania specjalnego sprzętu1') lotnictwo
rym winno nastąpić uzgodnienie, rozciąga się może działać tylko z mniej lub więcej urządzo­
bardzo wysoko — do Naczelnego Wodza, a na­ nego terenu, szczególnie zaś lotnictwo szturmowe,
wet w pewnych wypadkach i dalej, jak to by­ przewożące duże ładunki amunicji. Teren ten—
ło z niemieckiemi bombardowaniami stolic aljan- organizacja ciężka i całkiem nie ruchliwa — po­
tów. winien być zabezpieczony przed napadami wojsk
Streszczając: nie należy szukać skądinąd naziemnych. W ięc tylko w wypadku działania
bardzo potrzebnego lotnictwa w spółpracującego kaw alerji w ogólnej linji frontu, i to frontu jako
z kaw aler ją — w ramach tak niestety szczupłego tako ustabilizowanego, lotnisko może być rozlo­
u nas lotnictwa ,,sam odzielnego" działania (ni­ kowane wpobliżu dowództwa kaw alerji (mini­
szczycielskiego i m yśliwskiego). mum jednak w odległości kilkunastu km). Je d ­
nak ten właśnie wypadek jest dla działań ka­
II. MOŻLIW OŚCI LOTN ICTW A waleryjskich najm niej charakterystyczny; wte­
dy też na usługi kaw alerji mogą być oddane
SZTURM OW EGO
wszelkiego rodzaju potężne środki ogniowe, któ­
Po nieco długich rozważaniach operacyj­ re wówczas zawadzać jej nie będą.
nych wracam do ram, zakreślonych przez m jr. Dla utrzymania kontaktu z lotnictwem pro­
dypl. Chrząstowskiego. ponuje m jr. dypl. Chrząstowski, który nie ma
Autor szuka sposobu wzmocnienia siły ognio­ złudzeń co do użyteczności (w innych — rucho­
wej kawalerji. Odrzucając niedoskonały „ogień wych warunkach działania kawalerji) radjote-
jeżdżący", zwraca się on do lotnictwa. „Ruchli­ legrafu lub radjotelefonu :‘), wyznaczenie „na
wość" sprzętu ogniowego lotnictwa — pisze on— stałe" lotnika łączności przy dowódcy wielkiej
o wiele przewyższa potrzeby kaw alerji". jednostki.
Dotychczas kaw alerja dysponuje środkami Samolot lotnika łączności, nawet t. zw. „lek
ogniowemi, które je j przeszkadzają. „Im sprzęt ki", dowódcy kawalerji, znajdującego się w ru­
ogniowy jest potężniejszy, tern jest cięższy, zaś chu, nie dogoni (potrzeba lotniska, obsługi
im jest cięższy, tem trudniej dostosowywać i t. d.). Zostawać na tyłach wielkiej jednostki
w poszczególnych chwilach natarcia jego poło­ kaw alerji jest o tyle ryzykowne, że się zadania
żenie i jego ogień do aktualnego położenia ele­
mentów, reprezentujących ruch..." ...,,0d czasu, 1) Mjr. dlypil. Cbrząsitowiski:.
jak zaistniało pojęcie współdziałania ognia i ru­ 2) S t r . 5 4 1 , p r a w a s z p a l t a , u g ó r y .
chu w natarciu, rozpoczęły się trudności koordy­ :l) por. Kulza strona 800, prawa szpalta.
92 przeg ląd Lo t n ic z y M> 2

nie wykona (łatwość przedostania się nieprzy­ cia, nie mogą być długotrwałe ze względu na
jaciela na tyły kaw alerji). rozchód m aterjałów i amunicji, a więc nie da­
Przypuśćmy jednak, że lotnik łączności dzą one gwarancji, że lotnicze ugrupowanie
w ten czy inny sposób otrzymał od dowódcy ka­ szturmowe je zauważy.
waler j i zadanie aktualne — torować przez Szyki większych oddziałów lotniczych są
„pierwszą zaporę obronną" drogę nacierającej ciężkie i mało zwinne (przynajmniej przy obec­
kawalerji. Lotnik łączności udaje się na lotni­ nych systemach samolotów, które miałyby być
sko swego oddziału, odległe od pola walki użyte jako szturmowe). Napad zaś winien na­
o 50 — 70 km (obecnie należy przyjąć takie od­ stąpić niezwłocznie po przylocie na wskazane
dalenie za normę). miejsce. W szelkie powtórne zachodzenia na cel
Lot do oddziału trwa conajmniej pół godzi­ spowodują jedynie duże straty w lotnictwie,
ny. Dywizjon szturmowy (masowanie), znajdu­ a jako spodziewane przez nieprzyjaciela, pozba­
jący się w pogotowiu, zużyje jednak na start, wią atak najważniejszego jego atutu — wpływu
zbiórkę i przylot do m iejsca działania — conaj­ moralnego.
mniej godzinę czasu. W warunkach więc n a j­
Z drugiej strony dłuższe sygnalizowanie
dogodniejszych lotnictwo przybędzie w 1VŚ> go­
miejsca, na które napad należy skierować, usu­
dziny po wydaniu rozkazu. W większości wy­
padków na polu walki kaw aleryjskiej położenie wa całkowicie z działania lotnictwa element za­
skoczenia.
w tym czasie znacznie się zmieni. W każdym
bądź razie na zaskoczenie już trudno liczyć. Proponowane przez m jr. Chrząstowskiego
Owszem, w pewnych krótkich zresztą okresach zapalenie pociskami pobliskiej wsi lub sterty sło­
czasu, gdy dowódca kaw alerji oczekuje dzia­ my ma tę wyższość, że ogień (pożar) trwa dłu­
łań rozstrzygających, oddział szturmowy może go i nie zdradza naszych zamiarów. Jed n ak mo­
być trzymany w powietrzu, gotowy rzucić się na gą tu zajść fatalne omyłki, gdy podobne pożary
umówiony sygnał na nieprzyjaciela, jednak na powstaną we własnem rozlokowaniu.
takie działania można się zdecydować bardzo
Natomiast bardzo dobra jest myśl wskazy­
rzadko. Na moment zaskoczenia w tym wypad­
wania nie m iejsca, lecz kierunku napadu zapo-
ku absolutnie liczyć nie można, natomiast nale­
mocą samochodów pancernych jako płacht wy­
ży brać pod uwagę, że zmęczone oczekiwaniem
tycznych. Samochody te, szczególnie na szo­
w powietrzu załogi szturmowe nie przybędą tam,
sach, są dobrze widoczne. Również doskonała
gdzie przewidywano. Poza tem lotnictwo my­
jest myśl rozwijania za samochodem dużej wstę­
śliwskie nieprzyjaciela nie ominie okazji stocze­
gi tożsamości. W tym wypadku omyłki są pra­
nia walki w warunkach bezwzględnie korzyst­
wie całkowicie wykluczone. Wstęgi ukryte sa­
nych dla siebie.
mochodem przed obserwacją naziemną, nie
W skutek niezmiernie utrudnionego skoordy­ zdradzają przeciwnikowi naszych zamiarów.
nowania wspólnego wysiłku kaw alerji i lotnictwa
szturmowego na polu walki, nie należy m ieć złu­ Trudności wskazania celu w pierw szej za­
dzeń, co do m ożliwości przeprow adzenia p o d o b ­ porze obronnej przem awia za szukaniem pola
nych operacyj ze skutkiem dodatnim ; to też do działania lotnictwa szturmowego gdzie in­
dziej.
wynik lotniczego „ognia, przygotow ującego na­
tarcie, bądź ognia w spierającego jego posunię­ Jeż eli zwrócimy się do obcych autorytetów,
cia się“ — będzie zawsze spóźniony lub bezw ar­ a mianowicie do „wynalazców" lotnictwa sztur­
tościowy. mowego — Niemców, zobaczymy, że, uznając
Gdyby się jednak udało otrzymać lotnictwo napady tego lotnictwa na pierwsze linje wojsk
na polu walki na czas, wskazanie mu celu walczących za możliwe, szczególnie, „gdy nie­
nie będzie rzeczą łatwą. W szystkie sygnały przyjaciel opiera swą obronę o wyraźnie widocz­
optyczne (rakiety, pociski świetlne, dymne, ga­ ne przedmioty terenu" (część lasu, skraje wsi
zowe i t. d.), jak również skoncentrowanie ognia i t. p.), dodają oni następnie, że „ cele dla
całej arty lerji konnej na główny punkt natar­ eskadr szturmowych leżą jed n ak n ajczęściej
Ko 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 93
wtyle, np. nieprzyjacielskie odw ody, gniazda ba- jest wykorzystanie akcji lotniczej przez kawa-
teryj, gniazda oporu i dow óz“ 1). lerję. Role tu się odwracają: nie kaw alerja
Na odeskich manewrach sowieckich, na któ­ w skazuje lotnictwu objekt napadu, lecz lotnie
re powołuje się m jr. dypł. Chrząstowski, istotnie two w skazuje kaw alerji kierunek działania. Na­
można było obserwować silne, nadmierne nawet turalnie działania obu broni muszą być w mia­
dążenie do działań szturmowych, jednak działa­ rę możności uprzednio uzgodnione.
nia te skierowane były przeważnie przeciwko ko­ Gdy bezpośrednie wykorzystanie szturmu
lumnom w marszu i odwodom. Tam też zauwa­ lotniczego nie jest możliwe, wykorzystuje się go
żono, że próby wywoływania jednostek lotni­ pośrednio przez wyzyskanie opóźnienia mane­
czych z lotnisk na pole walki dały wyniki ujemne. wru nieprzyjaciela.
Doświadczenia tych manewrów, idące ra ­ Długotrwała ak cja lotnictwa, polegająca na
czej po linji moich rozumowań, ująłem w arty­ mocnem pierwszem uderzeniu na nieprzyjaciela
kule, umieszczonym w „Przeglądzie W ojsko­ i podtrzymaniu powodzenia przez dalszy sze­
wym", w zeszycie 17 2) . reg napadów sił mniejszych, ułatwia wejście do
„Jeżeli jednak ktoś twierdzi — pisze mjr. walki oddziałom lądowym, znajdującym się
dypl. Chrząstowski — że nawet samodzielna w pobliżu.
akcja lotnictwa zawsze wywoła panikę i kata­ Kończąc swe rozważania na temat taktycz­
strofalne straty, to można na to odpowiedzieć, nych możliwości użycia lotnictwa szturmowego
że tem cenniejsza będzie współpraca tak potęż­ do współpracy z kaw alerją, nie mogę nie pod­
nej broni na polu bitwy". Jednocześnie zaprze­ kreślić, że po przeczytaniu artykułu m jr. dypl.
cza on zdolności lotnictwa do opóźniania nie­ Chrząstowskiego odniosłem wrażenie, iż chodzi
przyjacielskiej kawalerji. Twierdzi natomiast, mu o walkę uporczywą, o natarcie na nieprzyja­
że kawaler ja porusza się w terenie nie wolniej ciela, działającego jako piechota. To wrażenie
niż po drodze, że opóźnienie nastąpi dopiero prawdopodobnie odniósł również i por. Kulza,
w tym czasie, jeżeli kaw alerja sama zrezygnuje gdyż pisze on: „odnośnie zmasowania lotnictwa
z ruchu naprzód. kosztem zadań towarzyszenia artylerji i p iecho­
P om ijając już, że nie każdy jednak teren cie ') wydaje mi się zupełnie możliwem, ponie­
nadaje się do marszu kaw alerji (bagna, piaski waż te samoloty mogłyby tylko przeszkodzić
i t. p .), a rzadko który możliwy jest dla wozów w działaniu masie lotniczej na danym odcinku'),
(artylerja, k. m. i t. p .), zaznaczyć trzeba, że bo już sama masa będzie brała udział w ostat­
działania szturmowe m ają za cel nie tyle zmu­ nich minutach przygotowania natarcia i we
szenie kaw alerji do przyjęcia szyków luźnych, wsparciu natarcia. W ięc masa ta tworzy po­
jak raczej je j rozproszenie przymusowe i bez­ tężne „towarzyszenie arty lerji i piechocie lub też
ładne, bez oglądania się na te lub inne przepisy kaw alerji".
tegulaminowe. Osiąga się ono przez zaskocze­ Takie działania nie są działaniami typowo
nie, zadanie strat i przedew szystkiem wpływ kawaleryjskiemi, więc szukać dla nich elementu
moralny, w yrażający się w tak zwanej panice, potęgi ogniowej w lotnictwie organicznem — nie
chociażby bardzo krótkotrwałej. wydaje się słusznem.
Aczkolwiek nie jest łatwem zaskoczyć ko­ Przy każdej sposobności podkreślam po­
lumnę nieprzyjaciela w ściśle obranerr miejscu, trzebę posiadania lotnictwa szturmowego, lecz
to jednak lotnictwo będzie się starało napaść na nie tworzonego kosztem innych, i tak szczupłych
nią w terenach, najbardziej dla rozczłonkowa­ rodzajów lotnictwa.
nia niedogodnych. Ewentualni przeciwnicy nasi posiadają je
Otóż w tych wypadkach nader pożądane lub będą posiadać. Nie jest to argumentem,
przemawiającym na m oją korzyść, a jednak...
„Dowodzenie .i1walka broni, połączonych11. Część I. Ze swej strony postawiłbym inną zasadę:
Z niemieckiego! przełoży} Stanisław Thun, major. W ar­ lotnictwo szturmowe jest potrzebne, lecz winno
szawa 1925. W . I. N. W .
2) Lotnictwo sowieckie na manewrach odeskich w r.
1927. Zestawił płk. S. G. pilot S. Abżołtowski, „Prze­ 1) Podkreślono przeze mnie.
gląd W ojskow y11 zeszyt 17. III kwiaritiał 1928 r. 2) Podkreślono przeze mnie.
94 PRZEGLĄD LOTNICZY

ono być lotnictwem ,,ogólnego działania’1. K a ­ Nie wyobrażam też sobie trzypiętrowych
w aler ja otrzyma je wtedy, gdy zadanie je j i usto­ ugrupowań szturmowych, złożonych z samolo­
sunkowanie się sił walczących przydział ten tów o różnorodnych właściwościach lotnych, pod
usprawiedliwią. jednem dowództwem działających na cele ziem ­
ne na jednym odcinku.
III. W A RUN KI O RG A N IZ A C Y JN E „Szturm" oparty jest na przewadze ducho­
LO TN ICTW A SZTURM OW EGO wej. Załamanie „morale" przeciwnika jest je ­
go celem. Środkiem ku temu jest i długo jeszcze
Obaj autorzy omawianych artykułów zga­ pozostanie — zaskoczenie. Wszelkie przyloty
dzają się, że „o nazwie nie decyduje organiza­ na pole walki na wysokościach 400, 700 i 1.000 m
cja, lecz użycie taktyczne". Obaj też chcą im­ zaskoczenie to zgóry eliminują. Podstawą dzia­
prowizować lotnictwo szturmowe kosztem bądź łania lotnictwa szturmowego jest „lot koszący".
lotnictwa bombardującego i myśliwskiego, bądź Dla m orale ważniejsza też jest ilość bomb i po­
też współdziałającego z piechotą i artylerją. cisków, niż ich gatunek.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z poglądami Jak o środek dowodzenia w lotnictwie sztur-
tak m jr. Chrząstowskiego, jak i por. Kulzy. O na­ mowem narazie pozostaje zrozumienie przez
zwie rodzaju lotnictwa - zdaniem mojem — ugrupowanie i poszczególne jego załogi p o ło ż e­
decyduje jego główne przeznaczenie. nia na ziemi. Ani z ziemi, ani z powietrza do­
Przypomnijmy sobie słowa generała Nies- kładnie wskazywać poszczególnych celów ■ —
sel‘a: „rozpocznie się wojnę z lotnictwem, które nawet zapomocą radjofonji — nie można. A kcja
istnieje w czasie pokoju, lub niewiele więk- odbywa się za szybko i zbyt gwałtownie, ażeby
szem" 1). mogły mieć m iejsce jakie bądź rozmowy; cała
Lotnictwo, które posiadamy obecnie, led­ uwaga załóg jest skierowana na ziemię.
wie podoła masie zadań, przypadających mu
Zaznaczyć tu trzeba, że bezpieczeństwo ze
z tytułu jego zadań zasadniczych. Powiedzmy
strony powietrza winno być zapewnione przez
sobie otwarcie, że lotnictwo „do wszystkiego"—
inne rodzaje lotnictwa. Mogą to być „piętra",
lotnictwo linjowe w pełnem znaczeniu tego sło­
lecz piętra, nie biorące udziału w walce z zie­
wa — jest utop ją. Je s t ono lotnictwem par
mią, mianowicie ugrupowania samolotów ubez­
excellence obserwacyjnem, rozpoznawczem, wy-
pieczających.
wiadowczem — jak kto chce je nazwać, lecz
Dlatego też uważam za konieczne stw orze­
w żadnym wypadku nie bojowem, t. j. sztur-
nie chociaż niew ielkiej jedn ostki szturmowego
mowem.
lotnictwa już w czasie pokoju. Byłoby ono ka­
Nie można tworzyć masy uderzeniowej ko­
drą przyszłych dowódców oddziałów, które nie­
sztem „służb". Por. Kulza proponuje formować
wątpliwie powstaną w czasie wojny.
ugrupowania szturmowe, ściągając z frontu sa­
Nauczyć techniki „latania szturmowego"
moloty piechoty i a r ty le r ji2). Przecież są to
jest o wiele łatw iej, niż dowodzenia, t. j. trafnej
tylko ruchome i bardzo wysokie punkty obser­
oceny sytuacji, nieomylnego skierowywania swe­
wacyjne oddziałów. Z tem samem powodzeniem
go oddziału na właściwy punkt uderzenia i t. p.
można formować kompanje i bataljony do
wzmocnienia głównego natarcia — z obserwa­
torów naziemnych tych jednostek. IV. JA K IE LOTNICTW O PO TRZEBN E
Zgadzam się, że z braku lotnictwa linjowe- J E S T K A W A L E R JI W PIE R W SZ Y M
go nie każda wielka jednostka samoloty te bę­
RZĘD ZIE
dzie posiadała, tem nie mniej jednak oddziały,
wykonywujące odpowiedzialne zadania, nie mo­ M jr. dypl. Chrząstowski, pisał w swej książ­
gą być ich pozbawione. ce, p. t. „Natarcie współczesnej kaw alerji“ :
...„działania mas konnych w przyszłości będą
otoczone istną chmarą płatowców".
1) General A. Niessel. La maltriise de 1‘air. Parts
Peruki et Cię 1928.
Ta „przyszłość" wydaje się mi być bardzo
2) Str. 798 prawa szpalta, ostatni ustęp. oddaloną. W chwili obecnej aktualniejszem za-
PRZEGLĄD LOTNICZY 95

ładnieniem jest określenie rodzaju i ilości lot­ nictwa kaw alerji wydaje mi się najodpowied­
nictwa, niezbędnego dla działań kaw alerji w wa­ niejsze:
runkach właściwego jej użycia. —- łączność,
Zagadnienie to omówiłem już dość szczegó­ — rozpoznanie,
łowo w artykule swym „W spółpraca lotnictwa —- działania szturmowe,
z kawaler ją " w „Przeglądzie Kawaleryjskim ". — działania niszczycielskie,
Powtórzę tu pokrótce swe rozważania. Por. — wstrzeliwanie ognia artylerji,
Kulza trafnie uchwycił istotne potrzeby kawa­ — transporty,
lerji: „W przeciągu paru lat — pisze on — pra­ — walka o przewagę powietrzną.
cując na ćwiczeniach z kawalerją, miałem spo­ Dla wykonania tych zadań przewidują so­
sobność stwierdzić, że elementy ubezpieczenia wiety przydział do korpusu kaw alerji dywizjo­
wielkiej jednostki pracowały sprawnie) i szyb­ nu (30 —; 40) sanjolotów typu najnowszego,
ciej, gdy z nimi współpracował lotnik. 0 wielkich walorach lotnych.
Dowódca mniej rozdrabniał swe siły i w de- Korpus jest najm niejszą jednostką, zdolną
cydującem miejscu prędzej był w stanie osiąg­ zabezpieczyć bazę lotniczą (lotnisko).
nąć skupienie do uderzenia". W konkluzji — proponuję:
Zgodne to jest z myślą m jr. dypl. Cbrzą- 1) Tworzyć kadry lotnictwa szturmowego,
stowskiego: „niech pułki zbierają się jako lawi­ nie rozdrabniając go gwoli zasadzie masowania
na, zamiast rozpraszać się jak piasek". I.ecz 1 ekonomji sil na poszczególne rodzaje lot­
niech te pułki nie liczą zawsze na „bramy wy­ nictwa.
walczone przez lotnictwo", niech wykorzystują 2) Tworzyć eskadry ( dywizjony) kawale­
inne walory swej broni. ryjskie, współpracujące z tą bronią a przede-
To też sowieckie uszeregowanie zadań lot­ wszystkiem w zadaniach łączności i rozpoznania.
96 PRZEGLĄD LOTNICZY

Mjr. dypl . o b s e r w . HELLER W Ł A D Y S Ł A W

ZAGADNIENIE WSPÓŁDZIAŁANIA
LOTNICTWA LINJOWEGO NA SZCZEBLU
DYWIZJI PIECHOTY
Powodzenie własnej akcji w działaniach wo­ nego przygotowania zadań okres popołudniowy,
jennych jest uwarunkowane jedną z pośród za­ poprzedzający akcję dnia następnego o świcie.
sad, a mianowicie znajomością swego przeciwni­ Na szczególną uwagę i rozpatrzenie zasłu­
ka, jego metod walki, oraz posiadaniem wiado­ guje wypadek, gdy przydział lotnictwa usku­
mości o jego zamierzeniach.’ teczniony jest w postaci tylko części eskadry lub
Najbardziej wydatnym czynnikiem, dostar­ lotów.
czającym wiadomości o nieprzyjacielu prawie Wiadomo, że współpraca lotnictwa linjowe­
równocześnie z rozpoczęciem przez niego wyko­ go z dywizją jest tem skuteczniejsza, im ściślej­
nywania zamiarów — jest celowo zastosowane sza jest łączność, to jest możność każdorazowe­
i dobrze przeprowadzone rozpoznanie lotnicze go wzajemnego porozumienia się między dywizją
przez lotnictwo linjowe. i lotniskiem oraz odwrotnie.
W rezultacie prowadzi to zawsze do wyszu­
W szystkie zatem wyższe dowództwa
kiwania lotnisk wysuniętych, położonych możli­
(Armja, Grupa Operacyjna, Dywizja Piechoty,
wie blisko danego dowództwa jednostki.
posiadająca jeszcze zadania łączności i t. p .), ma­
Nie zawsze ilość lotnictwa linjowego wy­
ją w lotnictwie linjowem jeden z głównych czyn­
starczy, by móc przydzielić dywizji całą eska­
ników, zapewniających im powodzenie.
drę; często zajdzie potrzeba obsłużenia równo­
W zależności od stanu organizacyjnego lot­
cześnie kilku jednostek.
nictwa linjowego będzie ono w arm ji przydzie­
W yjściem z tej sytuacji jest przydział pe­
lane dywizjom w odpowiedniej ilości, przyczem
wnej ilości lotów na okres całodzienny odpo­
im mniej tego lotnictwa będzie, tern um iejętniej-
wiednim dywizjom, możliwie centralnie z jed ­
szego rozdziału będzie ono wymagać, tem sil­
nego lotniska, warunkiem jednak w tym wypad­
niej trzeba będzie podkreślić potrzebę dania go
ku jest niezbyt wielka odległość danego lotniska
dywizjom, posiadającym zadania najważniejsze.
od zainteresowanych dowództw dywizji oraz
W zależności od tych rozważań dowództwa
wzajemna doskonała łączność,
armji, dywizja piechoty będzie rozporządzać:
W razie niemożności posiadania tej łączno­
a) całą eskadrą (jednostką sam odzielną);
ści, w wypadku, gdy poszczególne obsługiwane
b) częścią eskadry; przez lotnictwo dywizje są od siebie bardzo od­
c) przydzielonemi lotami. dalone, np. skrzydłowe, konieczny jest podział
W każdym razie zaznaczyć należy, że lot­ eskadry na części, z których każda posiadać bę­
nictwo linjowe, przydzielone dla współpracy do dzie swoje lotnisko wysunięte w pobliżu danej
dywizji piechoty zwłaszcza dla poważniejszej jednostki, O ilości tych części (dwie do trzech
akcji, w której będzie wykonywać zadania łącz­ w eskadrze) decyduje zdolność eskadry do ta ­
ności z arty lerją i piechotą, powinno być odda­ kiego podziału, uzależniona głównie od je j we­
ne do dyspozycji dowódcy dywizji zawczasu wnętrznej organizacji, zwłaszcza taboru.
przed akcją, ażeby załoga (obserwatorzy) mogła Z porównania tych dwóch systemów wy­
zorjentować się i przygotować starannie swe za­ nika, że korzystniejszy jest system przydziału
dania, przyczem bardzo korzystne byłoby osobi­ poszczególnych lotów, ze względu na posiadanie
ste zetknięcie się lotników z zainteresowanymi eskadry skoncentrowanej, która daje możność
dowódcami i wspólne omówienie odnośnych za­ łatw ej dyspozycji wszystkiemi samolotami. Je s t
dań. to bardzo ważne wskutek możliwości defektu
W zasadzie powinien wystarczyć dla staran­ któregoś z samolotów. System ten pozwala na
PRZEGLĄD LOTNICZY 97

natychmiastowe zastąpienie unieruchomionego bliższego okresu działań dywizji, należy pamię­


samolotu — innym. Przy systemie podziału tać o pozostawieniu pewnego odwodu samolo­
eskadry na części, możliwości te są znacznie tów — idealnie 50% rozporządzalnego stanu.
zmniejszone, zwłaszcza gdy będzie chodzić o za­ W razie wyłonienia się w trakcie akcji no­
stąpienie ostatniego unieruchomionego samolotu. wych zadań dla lotnictwa względnie poniesio­
Dysponowanie lotnictwem linjowem w akcji nych strat na froncie, ma się w tym odwodzie do­
na szczeblu dywizji jest umiejętnością, wyma­ stateczne zabezpieczenie utrzymania ciągłości
gającą dokładnej znajomości działań i zamie­ współpracy lotnictwa.
rzeń dywizji, tudzież ścisłej analizy położenia, Rozpatrzmy i zanalizujmy kolejno charak­
przyczem trzeba zaznaczyć, że we wszystkich terystyczne sytuacje bojowe, a mianowicie:
sytuacjach bojowych zjawi się wielka ilość za­ a) marsz ubezpieczony i walkę spotkaniową;
dań dla lotnictwa; sztuką zatem będzie wybra­ b) natarcie;
nie zadań najważniejszych, zapewniających c) pościg;
istotne powodzenie akcji, i to tem większą sztu­ d) obronę;
ką, im mniej posiada się przydzielonego lot­ e) opóźnianie;
nictwa. f) odwrót.
Zauważymy, że w każdej z nich da się usta­
Częstość użycia personelu i sprzętu jest
lić najważniejsze zadania oraz kolejność ważno­
również ograniczona; wpływają na to takie oko­
ści zadań, przypadających lotnictwu linjowemu
liczności, jak znużenie fizyczne załogi oraz wy­
dajność samolotów. a) Marsz ubezpieczony.
Doświadczenie wojny światowej dało nam W czasie wykonywania marszu ubezpieczo­
pewne dane praktyczne, na których podstawie nego dowódca dywizji pragnie uzyskać jaknaj-
możemy zapewnić najwyższą żywotność lotnic­ więcej wiadomości o nieprzyjacielu z poza stre­
twu lin j owemu przez dłuższy okres czasu, fy działania własnej kawalerji, i zapewnić sobie
na podstawie racjonalnego użycia personelu w ten sposób swobodę powzięcia decyzji. Lot­
i sprzętu. nictwo odda przez pracę rozpoznawczą pierw­
W myśl tych zasad, w czynnym okresie na szorzędne usługi.
froncie posiada się w eskadrze linjowej (jed ­ Obszar rozpoznawany musi być taki, ażeby
nostce) zwykle % samolotów dyspozycyjnych wykryć nieprzyjaciela, któryby mógł w ciągu
z całkowitego stanu, których można użyć nor­ etapu dziennego marszu zagrozić dywizji. G ra­
malnie do dwurazowej pracy na dobę wraz z za­ nice tego obszaru będą więc leżały normalnie
łogą, to jest po raz pierwszy do południa, po raz przynajmniej na odległości 30 km (1 etap) od
drugi popołudniu. Czas lotu jest ograniczony osi i celu posuwania się dywizji. Obszar ten się
ilością posiadanego paliwa, ogółem wynosi on zwiększy, gdy nieprzyjaciel rozporządza kawa­
około 3 godzin (wyjąwszy dalekie rozpoznania). ler ją lub jednostkami zmotoryzowanemu
Istnieją pozatem pewne wyjątki, ogranicza­ Nadmienić należy, że dywizja, posiadająca
jące czas pracy załogi ze względu na wynikają­ łączność skrzydłową z sąsiedniemi dywizjami,
ce znużenie fizyczne. Np. czas właściwej pra­ będzie rozpoznawać lotniczo tylko w swym pa­
cy lotnika z piechotą nie powinien przekraczać sie posuwania się, podczas gdy przednia granica
1 1/2 godziny, następnie załoga, wykonywująca rozpoznania zostanie ustalona przez dowództwo
lot na wielkiej wysokości, powinna być tylko raz wyższej jednostki; natomiast dywizja, wykony­
na dobę użyta. Zrozumiałem jest, że w momen­ wująca samodzielnie pewne zadanie, będzie mu­
tach krytycznych na froncie zasady te mogą być siała sama określić granice obszaru rozpoznania
luźniejsze. lotniczego według wyżej wymienionych zasad.
Wymienione czynniki wskazują, że taktycz­ Najważniejszem więc zadaniem w tym wy­
ne użycie lotnictwa we współpracy z dywizją padku jest rozpoznanie lotnicze, na dalszym pla­
powinno być jaknajekonomiczniejsze, przyczem nie ewentualne przeprowadzenie łączności (roz­
uwzględniać należy całodzienną akcję. kazy, meldunki) między dowódcą dywizji a stra­
Opracowując plan użycia lotnictwa do n a j­ żami, zwłaszcza boczną.
98 PRZEGLĄD LOTNICZY No 2

W alka spotkaniowa. Często w przeprowadzeniu technicznem za­


W ejście do boju może nastąpić w krótkim dań łączności z piechotą następuje opóźnienie
czasie; jednostki z marszu ubezpieczonego prze­ w pracy lotnika wskutek niewyłożenia płacht
szły w marsz zbliżania — posuwając się w szy­ wytycznych pierwszej linji piechoty. Dzieje się
ku rozluźnionym. to bądź to wskutek nieusłuchania przez piecho­
Najważniejszem dla dowódcy dywizji jest tę żądania lotnika, bądź też wadliwego wystrze­
otrzymanie wiadomości o ruchach nieprzyjacie­ lenia przez niego rakiety, np. za odległego lub na
la, jego ewentualnych zamiarach, kierunku jego tyłach, tak że ją pierwsza linja nie widzi.
głównego wysiłku, ruchach jego odwodów, sta­ Celem uniknięcia tego powinno nastąpić
nowiskach arty lerji; poza tem może on chcieć uprzednio telefoniczne poinformowanie się star­
przekazać pewne rozkazy oddziałom, względnie tującego obserwatora w dowództwie dywizji
otrzymać od nich meldunki. 0 zarysie pierwszej linji. W przewidywaniu zer­
N ajważniejszą cechą współpracy lotniczej wania łączności lub w jej braku powinno do­
będzie dozorowanie strefy, z której nieprzyja­ wództwo dywizji wykreślić strefy równoległe do
ciel się zbliża (względnie bliskie rozpoznanie frontu, odległe cd siebie — w zależności od te­
nieprzyjaciela). Zadanie to wypełni lotnik do­ renu — do 2 kilometrów. Granice ich powinny
zorujący (rozpoznający), który, latając nad fron­ przebiegać przez lin je łatwo dostrzegalne z sa­
tem, dostrzeże zamiary nieprzyjaciela, przyczem molotu, same zaś strefy winny posiadać kolejną
będzie mógł wykonać pracę łącznościową (roz­ numerację, których cyfra, wykładana stale przy
kazy, meldunki) między dowódcą dywizji i po­ płachcie tożsamości dowództwa dywizji, będzie
szczególnymi dowódcami. wskazywać lotnikowi piechoty strefę, w jakiej
w danej chwili znajduje się pierwsza linja pie­
b) Natarcie.
choty. Strefy te i ich oznaczenie muszą być umie­
W natarciu szuka się rozstrzygnięcia przez
szczane w planie łączności przy rozkazie ope­
umiejętne ześrodkowanie wysiłków w określo­
racyjnym.
nym czasie i przestrzeni; lotnictwo zatem będzie
brać głównie udział w uderzeniu. Zadania n a j­ Poza wymienionemi zadaniami pozostają
ważniejsze są te, których zapomocą środków na­ też zadania rozpoznania tyłów nieprzyjaciela.
ziemnych nie da się uskutecznić, a więc w pierw­ Rozpoznania te uskutecznia się do „granicy
szym rzędzie w spółpraca z artylerją ogólnego przedniej rozpoznania dywizji". Granica ta
działania, zwłaszcza dla zwalczania artylerji znajduje się w okresie natarcia zazwyczaj nie-
niepr zy j acielskie j . zbyt głęboko, w każdym razie obejm uje cele,
Celem uskutecznienia tego zadania powinno które dywizja może osiągnąć wieczorem. M aksy­
się przeznaczać możliwie wiele samolotów do malna głębokość jej wynosi 1 dzień przemarszu.
tej pracy, w każdym razie starać się zapewnić W walce pozycyjnej bardzo ważne jest —
przynajmniej czterogodzinną współpracę. Przy przed natarciem na umocnione pozycje nieprzy­
normalnem liczeniu: 1 samolot na 1 dywizjon jaciela — rozpoznanie jego obsady pierwszych
arty lerji — wyniesie to w jednym półdziennym linij celem uniknięcia uderzenia w próżnię; za­
okresie 2 samoloty (lo ty ). dla jednego dywizjonu danie to może wypełnić z powodzeniem lotnic­
ogólnego działania. two, jednak tylko w wypadku, gdy się posiada je ­
W spółpraca z piechotą (czołgami) może go dostateczną ilość.
się odbywać wtedy, gdy rozporządzamy dużą ilo­ Bardzo ważnym czynnikiem, ułatwiającym
ścią lotnictwa i gdy się artylerję wystarczająco wykonanie skutecznego natarcia na pozycję nie­
obsłużyło. Loty powinny odbywać się w n aj­ przyjaciela, jest fotografja lotnicza, tak piono­
w ażniejszych chwilach walki, w momentach, gdy wa, jak skośna i panoramiczna, która w szczegó­
łączność na ziemi rwie się wskutek posunięcia łach przedstawia system obrony przeciwnika
się naprzód. Wybór czasu jest tem ważniejszy, 1 daje możność dokładnego zapoznania się ata­
że samolot działa krótko (1% godziny ze wzglę­ kujących z przeszkodami (trudnościami), jakie
du na znużenie fizyczne załogi), co wskazuje na na swej drodze napotkają. W czasie wojny
konieczność najekonomiczniejszego użycia. światowej fotografja lotnicza bardzo często
Nb 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 99

przyczyniała się do osiągnięcia powodzenia by natychmiast móc działać w chwili uderzenia


v. przeprowadzanej akcji. przeciwnika.
W ielkie korzyści dla akcji obrony może
c) Pościg. przynieść wypadek, gdy, rozporządzając dosta­
W czasie pościgu za nieprzyjacielem dąży teczną ilością lotnictwa, stwierdza się pewne
się zasadniczo do zupełnego jego pobicia przez oznaki zamierzonego natarcia nieprzyjaciela, np.
odcięcie mu dróg odwrotowych zapomocą ma­ w dniu następnym; pozwoli to wyznaczyć samo­
newru na tyły, względnie oskrzydlającego. lot artylerji, dozorujący już od świtu, który
W tym wypadku bardzo ważne jest posia­ w razie potrzeby potrafi natychmiast zwalczać
danie wiadomości o kierunkach odwrotu nieprzy­ z artylerją dostrzeżone cele.
jaciela, zwłaszcza o ruchu jego kolumn głów­ W spółpraca z piechotą. Samolot piechoty
nych, ażeby móc skutecznie działać na najczu l­ będzie o tyle tylko przydzielony, o ile artylerja
sze jego m iejsca i zadać mu ostateczną klęskę. jest dostatecznie obsłużona. Powinien on być
przydzielony dla odcinka najważniejszego, być
W sytuacji tej lotnictwo linjowe będzie mu­
w pogotowiu i wyruszyć dopiero wtedy, gdy
siało przedewszystkiem rozpoznawać przeciwni­
własne linje pod naporem nieprzyjaciela cofną
ka, dostarczać danych o jego odwrocie, jak rów­
się tak, że przerwana łączność na ziemi nie po­
nież o ewentualnych jego zamierzeniach dla prze-
trafi wypełnić swych zadań.
ciwakcji pościgu (ruch uoirontowy odwodów).
Bardzo ważnym momentem w obronie jest
Poza tem z chwilą możności zawiązania się
obrona rzeki oraz forsowanie je j przez nieprzy­
walki wielkie usługi odda samolot dozorujący
jaciela w nocy. Rozpoznania momentu prze­
strefę akcji, który — poza wskazywaniem za­
prawy, oraz wskazania kierunku i m iejsca głó­
miarów i ruchów nieprzyjaciela dowódcy dywi­
wnej przeprawy oraz drugorzędnych — dokona
zji — wykona również zadania łącznikowe mię­
z łatwością samolot dozorujący na niewielkiej
dzy nim i ewentualnie dowódcami oddziałów
wysokości, który zapomocą rakiet i bomby
wydzielonych.
świetlnej wskaże punkty zagrożone.
W czasie pościgu może być również stoso­ W obronie sięga rozpoznanie lotnicze dy­
wana planowa interwencja ogniowa na cofające wizji naogół głębiej, aniżeli w natarciu, i wy­
się kolumny nieprzyjaciela zapomocą lotnictwa nosi prawie zawsze 1 dzień przemarszu. Zain­
linjowego. Może ona dać bardzo wielkie korzy­ teresowanie broniącego się rozciąga się prze­
ści; o je j przeprowadzeniu decydować będzie ważnie na tyły przeciwnika (naogół do jego
zasadniczo dowództwo armji, które, dysponując stacyj zaopatrywania), skąd odbywa się ruch
większą ilością lotnictwa linjowego, będzie je dofrontowy, na podstawie którego można wy­
mogło — odpowiednio do sytuacji — również do ciągnąć bezpośrednie wnioski o zamierzeniach
tego celu użyć. nieprzyjaciela. Z chwilą natomiast samego na­
tarcia przeciwnika główna uwaga zostaje zwró­
dl Obrona.
cona na strefę, zajętą bojem.
W okresie obrony inicjatywa spoczywa w rę ­ e) Marsz opóźniania.
ku nieprzyjaciela; on wybiera czas i m iejsce Marsz opóźniania cechuje chęć powstrzyma­
uderzenia. Należy zatem przeniknąć jego za­ nia nieprzyjaciela możliwie długo na przestrzeni
miary, aby móc przeciwstawić siłę, będącą w po­ o pewnej głębokości.
gotowiu. Lotnictwo wypełni swe zadanie przez ogól­
W ynikają z tego dla lotnictwa zadania roz­ ne dozorowanie odcinka, t. j. śledzenie posuwa­
poznawania nieprzyjaciela, przyczem jednakże nia się nieprzyjaciela, oraz przez przekazywa­
musi być utrzymana w pogotowiu w ystarczają­ nie rozkazów dowódcy dywizji poszczególnym
ca ilość samolotów (lotów) dla współpracy z a r­ dowódcom, jakoteż ich meldunków dowódcy dy­
tylerią oraz piechotą. wizji. Poza tem może uzupełnić wiadomości
W spółpraca z artylerją. Samoloty zostają przez głębsze rozpoznanie do granicy, z której
wyznaczone dla arty lerji ogólnego działania nieprzyjaciel może sprowadzić w ciągu dnia swe
i znajdują się w ostrem pogotowiu (część), aże­ jednostki, t. j. każdorazowo naogół do głęboko­
100 PRZEGLĄD LOTNICZY

ści 1-go dnia marszu, co z przebytym obszarem wych dywizji na szczególną uwagę zasługuje po­
może sięgać do 2 dni przemarszu. moc fotografji lotniczej, która między innemi
odda nieocenione usługi tam, gdzie będzie wcho­
f) Odwrót.
dzić w grę działanie artylerji, pokonywującej
Odwrót polega na szybkiem i planowem wy­ cele zakryte, nie mogące być obserwowanemi
cofaniu się własnych jednostek na słabsze,, nowe z punktów obserwacyjnych naziemnych, i w któ­
m iejsca przeznaczenia (pozycje). rych będziemy rozporządzali tylko mapą
W wykonaniu odwrotu dąży się do oderwa­ 1 : 100.000 (1 : 75.000). W sytuacjach powyż­
nia się od przeciwnika oraz uniknięcia jego po­ szych okaże się potrzeba posiadania planu ze
ścigu. współrzędnemi. Takiego planu może z łatwo­
Bardzo ważnym czynnikiem dla dowódcy ścią dostarczyć lotnictwo linjowe zapomocą fo­
dywizji jest posiadanie wiadomości o ruchu ko­ tografji w skali np. 1 : 10.000, o ile pogoda na to
lumn nieprzyjaciela, zwłaszcza jego pościgu. Te pozwoli.
wiadomości przyczynią się do uniknięcia ewen­ Plan ten jest nadzwyczaj ważny, służy bo­
tualnych oskrzydleń względnie obejścia przez wiem dla skutecznej i łatwej współpracy lotni­
przeciwnika, oraz pozwolą na planowe przepro­ ka z arty lerją; wykonanie jego wymaga od chwi­
wadzenie odwrotu. Poza tem ważne będzie li wylądowania samolotu fotografującego — 6
również przesyłanie przez dowódcę dywizji roz­ do 10 godzin pracy.
kazów cofającym się kolumnom (ewentualnie po Dowództwo dywizji winno zatem w przewi­
kilku m arszrutach), oraz odbieranie od nich m el­ dywaniu cięższej walki stale zawczasu żądać od
dunków, zwłaszcza w okresie zagrażania przez lotnictwa sporządzenia takiego planu z obszaru
nieprzyjaciela ich skrzydłom lub nawet tyłom. przewidywanej akcji bojowej.
Zadania te wypełni lotnictwo zapomocą lo­ W konkluzji powyższych rozważań widzi­
tów rozpoznania, sięgających do około 2 dni my, że lotnictwo linjowe oddaje niezwykłe usłu­
przemarszu (obszar wycofania się w liczając), gi dywizji piechoty — wymaga jednak wielkiej
oraz — w razie zagrażania przez nieprzyjacie­ umiejętności dysponowania niem, znajomości te ­
la — zapomocą dozorowania strefy odwrotu, goż przez inne rodzaje broni, oraz umiejętności
polegającego na wskazywaniu dowódcy dywizji technicznej wykonania zadań przez samo lotnic­
ruchu i zamierzeń przeciwnika, jakoteż wykona­ two. W artości te da się osiągnąć jedynie przez
niu zadań łącznikowych między dowódcą dy­ usilne wspólne szkolenie dowództw i różnych
wizji a poszczególnemi kolumnami. rodzajów broni, z któremi lotnictwo będzie
W każdej z wymienionych sytuacyj bojo­ współdziałać.
M> 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 101

Mjr. pil. inż. Z IE M B IŃ S K I K A Z IM IE R Z

ZASADY ZAKŁADANIA, MELJORACJI


I KONSERWACJI PÓL W ZLOTÓW
Dobrze urządzone pole wzlotów winno za­ cie poziomym, t. j. możliwie ekonomiczny, a jed­
pewniać bezpieczne lądowanie i start samolotów, nak odpowiadający powyższym wymaganiom,
i to przy wszelkich kierunkach wiatru, a więc oraz odpowiednie usytuowanie przyległych wol­
winno posiadać dostateczne wymiary, dobre po­ nych przelotów i terenów zabudowanych portu
dejścia, racjonalny kształt w rzucie poziomym, lotniczego.
oraz równą i trwałą nawierzchnię, możliwie wol­ N ajracjonalniejszy kształt pola wzlotów bę­
ną od kurzu, który, dostając się do silników lot­ dzie taki, przy którym ruch startujących i lą ­
niczych, niszczyłby je w krótkim czasie. Należy dujących samolotów będzie najbardziej jedno­
jednak dążyć do otrzymania tych warunków mo­ stajnie rozdzielony na całej powierzchni, a ogól­
żliwie niskim kosztem, co można osiągnąć do­ na powierzchnia pola wzlotów będzie n ajm niej­
brze obmyślanem i celowem zaprojektowaniem. sza, ponieważ w razie skoncentrowania w po­
Przystępując do projektowania pola wzlo­ szczególnych m iejscach zbyt intensywnego ru­
tów, należy przedewszystkiem określić pożąda­ chu, darnina, która jest najtańszą i najlepszą na­
ną długość i szerokość pasm lądowania i startu wierzchnią pól wzlotów, zostanie w krótkim cza­
samolotów na właściwem polu wzlotów, długość sie zniszczona i będzie musiała być zastąpiona
wolnych przelotów, które winny przedłużać te nadzwyczaj kosztowną sztuczną nawierzchnią
pasma w obu przeciwnych kierunkach, oraz ma­ betonową, asfaltową lub podobną. Sądzę, że
ksymalne odchylenie osi tych pasm, czyli kie­ w naszych warunkach, jeżeli ruch samolotów
runku startu i lądowania, od wszelkich możli­ będzie dosyć równomiernie rozdzielony na ca-
wych kierunków wiatrów. Pożądana długość łem polu wzlotów, darninę będzie można przy
pasma startu-lądowania zależna jest od sy­ dobrej konserwacji utrzymać w dobrym stanie,
stemu samolotów, jakie się na lotnisku przewi­ i można będzie ograniczyć się do budowy jedy­
duje. Dla samolotów wojskowych, linjowych nie pasm sztucznej trw ałej nawierzchni przed
i myśliwskich, wystarczy w zupełności długość hangarami. Je ż e li jednak w miejscu najinten­
600 m, dla bardzo ciężkich, obładowanych ni­ sywniejszego ruchu samolotów, kołujących od
szczycielskich samolotów wojskowych lub sa­ hangarów do startu i odwrotnie, darnina nie mo­
molotów pasażerskich cyfrę tą należy podnieść głaby się utrzymać, to należałoby pozakładać
do 1.200 m, a w niektórych wyjątkowych wy­ pasma nawierzchni betonowej lub podobnej, pro­
padkach nawet i więcej. Szerokość pasm star­ wadzące od hangarów na pole wzlotów w taki
tu-lądowania w alać się będzie w zależności sposób, aby możliwie skoncentrować na nich
od intensywności ruchu lotniczego — w grani­ ruch samolotów kołujących od hangarów do star­
cach od 200 do 400 m, a w wyjątkowych wypad­ tu lub powracających po zlądowaniu do hanga­
kach i więcej. Rozporządzenie Prezydenta R ze­ rów. W wyjątkowych wypadkach, do startu
czypospolitej z dnia 14 marca 1928 r. o prawie bardzo ciężkich obładowanych samolotów ra-
lotniczem normuje długość wolnych przelotów cjonalnem będzie założenie sztucznych twar­
w zależności od kategoryj lotnisk. dych torów z maksymalnem odchyleniem od
Maksymalne odchylenie kierunku startu możliwych kierunków wiatru — 30°, a więc
1 lądowania od kierunków wiatrów można przy­ trzech torów, różniących się między sobą w kie­
jąć od 22,5° do 30°, to znaczy, że musielibyśmy runkach o 60° (rys. 4). Do lądowania najlepszą
mieć zasadniczych kierunków startu-lądowa- powierzchnią będzie dobrze utrzymana darnina.
nia: w pierwszym wypadku — 8, w drugim — 6, Ja k już wyżej wspomniałem, n ajracjo n al­
różniących się między sobą o 45° względnie 60". niejszy kształt właściwego pola wzlotów będzie
M ając powyższe dane, mamy teraz obrać taki, przy którym powierzchnię jego potrafimy
najracjonalniejszy kształt pola wzlotów w rzu­ ograniczyć do minimum, czyniąc jednak zadość
102 PRZEGLĄD LOTNICZY Ne 2

wyżej nakreślonym wymaganiom, a to tak ze mum zużycia w centrum i kompletny brak ruchu
względu na cenę nabytego gruntu, jak i na ko­ w bliskości obwodu), w kwadracie i w trójkącie
szta konserwacji pola. ruch i zużycie nawierzchni będzie bardziej jed ­
nostajne. Z tego wynika, że najracjonalniejszą
podstawową formą pola wzlotów jest trójkąt ró­
wnoboczny.
Zbliżmy się teraz do rzeczywistości; na
przedłużeniu pasm startu-lądowania o długości
D i szerokości S chcemy mieć wolne przeloty,
a między niemi — ewentualnie częściowo ---- te­
reny zabudowań portu lotniczego. Maksymalne
odchylenie zasadniczych kierunków startu - lą­
dowania przyjm ijm y równe 30°. Porównajmy
Rys. 1.
teraz układy, przedstawione na rys. 2 i rys. 3.
Rys. 2 przedstawia pole wzlotów o kształcie
Porównajmy teraz trzy figury geometrycz­
ne, jako podstawowe formy pól wzlotów: kwa­
drat, koło i trójkąt równoboczny (rys. 1). Dla
uproszczenia analizy zapomnijmy narazie o te­
renach zabudowanych i odchyleniach kierunków
startu-lądowania od wiatrów. A więc p rzy j­
mijmy narazie, że dookoła pola wzlotów mamy
teren bez przeszkód, a startujem y i lądujemy
zawsze ściśle pod wiatr. Minimalna długość
pasma startu-lądowania, mieszcząca się na wła-
ściwem polu wzlotów, niech będzie D. Wtedy
widzimy, że kwadrat będzie miał powierzchnię
D2, koło — 0,78 D2 i trójkąt — 0,58 D'\ N aj-

Rys. 3.

12-boku 1, 2, 3. . .. 12, zbliżonym do koła o śred­


nicy D, zawierającym trzy pasma startu-lądo­
wania, przechodzące przez środek koła C, do któ­
rych przylega 6 wolnych przelotów W i tyleż
terenów B, które mogą być zabudowane. Rys.
3 przedstawia pole wzlotów z takimiż 3-ma pas­
mami startu-lądowania I, II, III, przesuniętemi
równolegle w taki sposób, że osie ich tworzą
równoboczny trójkąt abc. Tu mamy pole wzlo­
tów o kształcie 6-boku 1. 2, 3 . . . . 6, oraz przy­
Rys. 2. legające trzy tereny B, które mogą być zabudo­
wane, i 3 wolne przeloty, z których każdy jest
mniej więc ekonomiczny będzie kwadrat, n a j­ utworzony z dwóch części W i W t.
bardziej trójkąt. Zużycie nawierzchni bę­ Porównując te dwa schematy, widzimy, że
dzie najwięcej nierównomierne w kole (maxi- schemat, przedstawiony na rys. 3, jest lepszy,
PRZEGLĄD LOTNICZY 103

ponieważ zapewnia bardziej jednostajny roz­ szy, jak np. na rys. 3 równy 30°, a więc w tym
kład ruchu i zużycie nawierzchni, jest ekono- wypadku maksymalne odchylenie kierunków
miczniejszy ze względu na mniejszą powierzch­ startu-lądowania od wiatru będzie wynosiło nie
nię pola wzlotów, i pozwala na usytuowanie za­ 30°, lecz 15°. Pomimo teoretycznego rozmie­
budowań portu lotniczego w jednym kompleksie, szczenia pasm startu-lądowania wykorzystany
l a ostatnia właściwość jest zaletą układu, po­ może być dowolnie także i środek pola — przez
nieważ rozczłonkowanie terenu zabudowań jed ­ samoloty lekkie.
nej jednostki wojskowej lub portu cywilnego Schemat przedstawiony na rys. 2 ma tę wa­
jest niepożądane — ze względu na trudniejszą dę, że środek pola wzlotów, przez który prze-

i droższą administrację, droższe instalacje, jak chodzą wszystkie trzy pasma startu-lądowania,
np. centralnego ogrzewania, wodociągów, kana­ będzie bardzo intensywnie się zużywał, nato­
lizacji, etc. M ając jednak do dyspozycji 3 te ­ miast na brzegach pola wzlotów, nie przylega­
reny B, możemy na jednym umieścić np. zabu­ jących do hangarów, nie będzie żadnego ruchu
dowania pułku lotniczego, na drugim — cywil­ samolotów. Drugą wadą tego schematu jest ko­
nego portu lotniczego. Przy tem, jeżeli długość nieczność rozczłonkowania w większości wypad­
linji frontu hangarów nie potrzebuje być tak dłu- ków terenu zabudowań portu lotniczego, ponie­
Śa, jak przy terenie B 4, wtedy możemy zm niej­ waż bok 4 — 5 lub analogiczny — jest zbyt krót­
szyć teren zabudowań, jak np. B r,. W takim wy­ ki, aby umieścić na nim wszystkie hangary i bu­
padku boki terenu zabudowanego, które przy dynek portowy jakiejś znaczniejszej jednostki,
B 4 tworzyły 60°, utworzą przy B r, kąt « mniej- jak np. pułku lotniczego. Wada ta upada, jeże­
104 PRZEGLĄD LOTNICZY Nb 2

li zabudowania przesuniemy w głąb pola wzlo­ dobrych rozwiązań. Tu projektodawca ma sze­


tów, jak B 2 lub nawet B ,. Wprawdzie ogólna rokie pole do popisu dla swojej pomysłowości.
powierzchnia terenu zabudowanego mało się W Ameryce powstawały nawet takie projekty,
przez to zwiększy, lecz za to bardzo się powięk­ w których budynki portowe są otoczone ze
szy długość linji frontu hangarów, tym razem wszystkich stron polem wzlotów, a do portu do­
linji łamanej. jeżdża się podziemną drogą. Takie rozwiąza­
Na podstawie powyższych rozważań sądzę, nie — przypuszczam — byłoby dla nas zbyt lu­
że najracjonalniejszym podstawowym kształtem ksusowe i kosztowne, jednak wydaje się ra-
pola wzlotów jest sześciobok, jak na rys. 3, zbli­ cjonalnem i dla naszych warunków takie roz­
żony do trójkąta równobocznego. wiązanie, przy którem teren zabudowań portu
Rys. 4 przedstawia podobny schemat pola lotniczego wchodziłby daleko wgłąb pola wzlo­
wzlotów dla dużego portu lotniczego wojskowe­ tów w kształcie np. kąta ostrego lub paraboli.
go lub komunikacyjnego, albo też obu razem. Chociaż kwestja budowy hangarów nie na­
Przeciętna długość pasm startu-lądowania wy­ leży do poruszonego tu przezemnie tematu, jed ­
nosi 1.200 metrów, maksymalna długość linji nak muszę jej poświęcić parę słów, gdyż się
Startu ad i analogicznych wynosi 1.370 m. z nim łączy. Ja k już widać było z poprzednie­
Wzdłuż tych linij mogą być usytuowane twarde go rozważania, w bezpośredniej styczności z po­
tory o nawierzchni sztucznej, przeznaczone do lem wzlotów umieszczamy przedewszystkiem
startu bardzo ciężkich i obładowanych samolo­ hangary. Pożądane jest także umieszczenie
tów. Maksymalne odchylenie kierunku tych to ­ w pierwszej linji budynku portowego. Inne bu­
rów od wiatrów wynosi 30°, jednak niezbyt cięż­ dynki mogą lub powinny być cofnięte wgłąb te­
kie samoloty mogą startować i lądować nieco renu, przeznaczonego do zabudowania. Koniecz­
ukośnie do tych torów z maksymalnem odchyle­ ność pozostawienia wolnych przelotów nakłania
niem od kierunku wiatru 19°. Długość linji fron­ nas do budowy głębokich hangarów, które dla
tu hangarów jednego terenu zabudowań Im samolotów niewielkich są niewygodne ze wzglę­
wynosi 800 m. Długość tę możemy zwiększyć, du na trudność wyprowadzania. Sądzę, że dla
załam ując linję frontu hangarów w kierunku samolotów tych możnaby jednak budować bliź­
Ik lub mn i dodając w ten sposób jeszcze po niacze hangary o wspólnej tylnej ścianie i ma­
100 — 150 m z każdej strony. W łaściw e pole łej głębokości, a dużej szerokości, np. dwa ra ­
wzlotów, t. j. tor, na którym samolot może bez­ zy 30 X 120 m, pod warunkiem jednak, że będą
piecznie toczyć się po ziemi a, b, c, d, e, f, wy­ one usytuowane równolegle, lub pod niedużym
nosi 112 hektarów. Jeżelibyśm y chcieli mieć kątem wgłąb terenu zabudowanego.
pole wzlotów w kształcie koła o średnicy równej Teren, obrany na pole wzlotów, rzadko ma
linji ad, to jest 1.370 m, to zajęłoby ono po­ powierzchnię gładką, pozbawioną szkodliwych
wierzchnię znacznie większą, bo 147 ha. pochyłości i pokrytą gęstą darniną, a wymaga
Pole wzlotów musi być oparkanione. Aby zwykle wyrównania i zadarnienia.
w całości wykorzystać właściwe pole wzlotów,
Ogólne ukształtowanie powierzchni pola
nie należy parkanu stawiać na jego granicy, lecz
wzlotów musi być tak zaprojektowane, aby umo­
w odległości najm niej 50 m od niej, jak na rys.
żliwiało powierzchowny spływ wody nieskom­
4. Pasmo, otaczające pole wzlotów, zawarte
plikowaną drogą. Niedopuszczalne są zamknię­
między granicą właściwego pola wzlotów a par­
te kotliny o ile nie będą odpowiednio skanalizo­
kanem, może być zasiane zbożem, okopowemi,
wane. Płaszczyzny poziome znacznych rozmia­
lucerną etc, jednem słowem — . wykorzystane
rów są bardzo niepożądane.
rolniczo w taki sposób, aby rola dawała normal­
ny dochód. Za parkanem dopiero może się roz­ Spad maksymalny powierzchni pól wzlotów
poczynać obca posiadłość, czy to w wolnym który w każdym wypadku może być stosowany,
przelocie, czy w terenie, który może być zabu­ wynosi 1% . W wyjątkowych okolicznościach,
dowany, a nie jest potrzebny dla zabudowań kiedy osiągnięcie takich spadów byłoby połączo­
portu lotniczego. ne z nadmiernemi kosztami, można dojść do
Ja sn ą jest rzeczą, że istnieje wiele innych 1,5%. Należy unikać nagłych zmian spadów.
.Nb 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 105
Przy projektowaniu plantowania zbytecz­ nia gliną, świeżo wykopaną, odbywał się tam
ne jest operowanie jedynie płaszczyznami geo- także w maju 1929 r. Ta glina nie była wysta­
metrycznemi, gdyż w taki sposób zwiększyłoby wiona na działanie mrozu, jednak i ją udało
się niepotrzebnie pojemność wykopów i nasy­ się odpowiednio uprawić i zasiać latem tegoż
pów, a otrzymałoby się niepożądane krawędzie. roku. Tu działanie mrozu było zastąpione dzia
Zazwyczaj taniej i lepiej będzie jedynie łago­ łaniem słońca, wilgoci i narzędzi rolniczych. Ka­
dzić zbyt wielkie spady oraz wyniosłośćci i za­ wały tłustej gliny, leżące na powierzchni, wy­
głębienia terenu. W razie jednak głębokich sychały pod silnem działaniem słońca, pękając
wykopów i nasypów mogą zajść wypadki, że na wiele części. W tedy puszczało się ciężki wał
użycie płaszczyzny o niewielkiej pochyłości bę­ pierścieniowy, który kruszył wielkie bryły
dzie miejscami najracjonalniejszem rozwiąza­ wzdłuż pęknięć na drobniejsze i wciskał je
niem. w piasek. Po upływie 7 — 10 dni, gdy przy-
Ruch ziemi przy opracowaniu projektu wi­ wałowana glina nabrała znowu wilgoci od rosy
nien być tak pomyślany, aby wierzchnia, uro­ i deszczów, puszczało się bronę, która wycią­
dzajna warstwa gleby znalazła się po splanto- gała większe bryły znowu na wierzch, a drob­
waniu na powierzchni, ponieważ jednak nie za­ niejsze pozostawiała na spodzie. Powtarzało
wsze da się w praktyce ściśle wykonać ten wa­ się teraz znowu wysychanie, dalsze pękanie brył
runek, przeto na powierzchni lotniska znajdzie i t. d., aż po kilkakrotnych bronowaniach i wa-
się mniej lub więcej m iejsc o glebie, m ającej złą łowaniach w ciągu 4 — 6 tygodni glina była do­
strukturę, na których trawa będzie się źle roz­ statecznie rozdrobniona i dała się bardzo dobrze
wijała. W m iejscach tych należy niezwłocznie zmieszać z piaszczystem podłożem kultywato-
dążyć do poprawy struktury i pobudzenia czyn­ rem i broną, i obsiać mieszanką traw i koniczyn.
ności gleby przy pomocy wapniowania (10. — Zasiew także się udał, i do jesieni powierzchnia
20 q/ha mielonego wapna palonego, które zaraz pokryła się zieloną murawą, która przetrzyma­
po wysianiu musi być zmieszane z ziemią). ła dosyć dobrze suszę, jaka w tym roku miała
Na gruntach piaszczystych darnina jest zbyt miejsce.
słaba, aby się oprzeć niszczącemu wpływowi ko­ W Bydgoszczy przeprowadziło się tegoż
łujących samolotów. Dlatego grunta piaszczy­ roku analogiczne roboty z tą jednak różnicą, że
ste na polach wzlotów muszą być nawiezione glinę używało się znacznie chudszą od toruń­
gliną koloidalną, która po zmieszaniu z piaszczy- skiej i nie mieszało się je j kultywatorem z pia­
stem podłożem powinna utworzyć warstwę szczystem podłożem. Uprawa tej chudszej gli­
o grubości 20 — 30 cm, dostatecznie odporną na ny była znacznie łatw iejsza, od toruńskiej; ob­
niszczący powierzchnię wpływ kołujących sa­ siana ona była wcześniej niż w Toruniu, a tra­
molotów. Skład tej warstwy przeciętnie wyno­ wa znacznie wcześniej i lepiej wzrosła, jednak
sić powinien 20 — 25% gliny koloidalnej i 80 — wczesną jesienią ogromnie ucierpiała od suszy.
75% piasku. Na brzegach lotniska, mało uży­ Nie przypuszczam, żeby rodzaj gliny i upra­
wanych, grubość tej warstwy można obniżyć do wy wpłynął na lepsze przetrzymanie przez ro­
10 cm. ślinność suszy w Toruniu. W płynął na to z pe­
Przy użyciu bardzo tłustej gliny nastąpi wnością wyższy poziom zwierciadła wody za-
trudność zmieszania je j z podłożem. W tym skórnej na toruńskiem lotnisku, i inne własno­
wypadku glinę należy rozsypać luźno bez ugnia­ ści fizyczne piaszczystego podłoża. Z obu jed ­
tania na powierzchnię lotniska celem wystawie­ nak doświadczeń przekonałem się, że zmeljoro-
nia je j na intensywne działanie mrozów w cią­ wane w taki sposób suche piaski potrzebują jed ­
gu zimy, a wiosną, uchwyciwszy moment, gdy nak w naszym klimacie — mniej lub więcej —
dostatecznie obeschnie i będzie się rozsypywała sztucznego zraszania.
w gruzełki, należy niezwłocznie puścić kułty- Na toruńskiem lotnisku używało się przed
wator i bronę. rokiem 1928/29 do nawożenia powierzchni iłu
W roku 1928/29 udało się w taki sposób na wiślanego; nie odniosło to jednak pożądanego
lotnisku w Toruniu bardzo dobrze uprawić pod skutku, gdyż ten, choć bardzo urodzajny i tra­
zasiew nawiezioną glinę. Dalszy ciąg nawoże­ wa na nim bardzo dobrze się rozrastała, był jed ­
106 PRZEGLĄD LOTNICZY Ns 2

nak bardzo kruchy w suchych porach roku i ła t­ Chorzowskie, jednak z wielką ostrożnością, aby
wo rozcierał się na proszek pod wpływem kołu­ nie użyć ich w warunkach nieodpowiednich.
jących samolotów, a darnina niszczyła się m iej­ Do zadarnienia lotnisk trzeba obrać roślin­
scami doszczętnie. Także na lotnisku w Dębli­ ność odpowiednią do warunków glebowych i kli­
nie zaobserwowałem, że mada wiślana nie wy­ matycznych, oraz szybko rozrastającą się i od­
trzymuje ruchu kołujących samolotów. Sądzę, radzającą po ustawicznem niszczeniu je j przez
że jedynym i niezbyt drogim sposobem wzmoc­ płozy ogonowe kołujących samolotów. W artość
nienia słabych piaszczystych lub ilastych grun­ pokarmowa trawy ani ilość zbieranego siana —
tów na polach wzlotów — jest nawożenie gliną nie powinna grać roli. Tu wymagana jest ro­
koloidalną3). ślinność, rosnąca przeważnie nisko i dająca gę­
Budowa sztucznych nawierzchni betono­ stą. zwartą darń, i szybko odrastająca.
wych, asfaltowych lub podobnych, nie może Nasiona muszą być pochodzenia krajowego,
u nas być zastosowana na dużych przestrze­ gdyż tylko wtedy można liczyć na to, że pocho­
niach ze względu na bardzo duży koszt. N a­ dzą z roślin, dostatecznie u nas aklimatyzowa-
wierzchnie takie mogą być jedynie stosowane nych, które nie wymarzną; przy tem wystarcza,
na poszczególnych pasach, jak już wspomniałem aby nasiona pochodziły z 2 — 3 letniej k rajo ­
poprzednio. wej reprodukcji nasion zagranicznych. Muszą
Przed siewem musi być powierzchnia lotni­ one być wyhodowane z roślin dzikich, u nas
ska najstaranniej uprawiona. Jesien ią musi być w kraju wyrosłych, lub z nasion zagranicznych,
uskuteczniona orka na głębokość około 15 cm. przed wielu laty do kraju sprowadzonych.
Zaoraną powierzchnię pożądanem jest pozosta­ Nasiona zakupywać należy w firmach ho-
wić na zimę w ostrej skibie. W większości wy­ dowlano-nasiennych, posiadających wieloletnie
padków wiosenną uprawę najracjonalniej da się plantacje potrzebnych dla lotnictwa traw i ko­
uskutecznić przy pomocy kultywatora, brony niczyn. Przy zakupie nasion należy żądać świa­
i lekkiego walca. dectwa pochodzenia, wystawionego przez pro­
Nawożenie musi być zastosowane do wa­ ducenta i poświadczonego przez sekcje nasien­
runków glebowych. W większości wypadków ne towarzystw rolniczych lub izb rolniczych, za­
najodpowiedniejszą będzie dawka 300 kg soli leżnie od tego, jaka instytucja działa w danym
potasowej 30% , 200 — 300 kg tomasyny i 50 — okręgu, oraz stwierdzenia wartości użytkowej
100 kg saletry chilijskiej na ha. Niejednokrot­ nasion przez te instytucje.
nie może też zachodzić potrzeba nawożenia wap­ Jak o wzory dla orjen tacji mogą służyć po­
nem po 500 —- 2.000 kg na ha, najlepiej palone­ dane na następnej stronicy przykłady miesza­
go, mielonego wapna (na gruntach ciężkich nek, których jednak nie należy szablonowo sto­
i kwaśnych). Nawozy sztuczne winno się wy­ sować.
siewać specjalnym siewnikiem o łańcuchowym Powyższe mieszanki zastosowałem z małe-
przyrządzie wysiewnym. mi zmianami w roku 1929 za poradą prof. dr.
W niektórych wypadkach można będzie za­ Marcelego Różańskiego na większości naszych
stosować zamiast saletry chilijskiej produkty lotnisk. W miejscowościach, gdzie darnina by­
ła najbardziej niszczona przez kołujące samolo­
ty, dosiewaliśmy tytułem próby wiechlinę i ocz­
1) Koszt gliny z dostawą furmankami na lotnisko
ną (poa annua), jako trawę bardzo szybko wy­
w Bydgoszczy wynosił przeciętnie otkoło 5 zt za m3, rastającą.
w Toruniu — 3,25 zł z naładowaniem n,a szerokotorową
kolej. Zaznaczam, że Krajowe Towarzystwo Meliora­ Trawy zasiewać należy bez rośliny ochron­
cyjne, które wykonało tę dostawę w Toruniu, zaofero­ nej, najlepiej wiosną na odpowiednio uprawio­
wało glinę po cenie rażąco niższej1 od cen konkurencyj­ ną i wyrównaną glebę, używając specjalnych
nych, a jednak, wykonując bardzo sumiennie zamówienie siewników do traw i koniczyn. Wysiewać nale­
i kupując glinę w obcej cegielni, zarobiło na tem przed­
ży osobno nasiona okrągłe, a osobno wydłużone,
siębiorstwie. Stąd wynika, że koszt nawożenia gliny
może się wahać w szerokich granicach, zależnie od or­ przy tem każdą kategorję dwukrotnie w dwóch
ganizacji pracy. poprzecznych kierunkach.
Ns 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 107

W ażną rzeczą jest uregulowanie stosunku che i twarde w ciągu całego roku. Wiosenne
wilgotności gleby na polach wzlotów. Bardzo roztopy są tam zupełnie nieszkodliwe.
często nieodzownem będzie zastosowanie dreno­ Drenowanie pól wzlotów różni się nieco
wania, a niekiedy i sztucznych deszczowni. Grun­ w szczegółach od drenowania, stosowanego
ta suche, piaszczyste, nie potrzebują drenowa­ w rolnictwie. Na lotniskach woda deszczowa
nia. Grunta jednak ciężkie będą zwykle wy­ winna mieć możność szybszego przesiąkania do
magały tej m eljoracji, chociażby nawet w więk­ drenów, a ze względu na rodzaj roślinności nie-
szej części roku były suche, przedewszystkiem pożądanem byłoby zbytnie obniżenie poziomu

Na gr u n ta Na g r u n t a
Na g r u n ta
cięikie piasczysto-
N A Z W Y R O Ś L I N g lin iaste glin iaste lekkie

0/
/o kg/ha °/
/o kg/ha 0/
10 kg/ha

K o n i c z y n a b ia ła tr w a ł a
( T rifo liu m r e p e n s p e r e n n e ) . . . . 15 2, 5 9 1. 5 20 3, 3
K o n i c z y n a c z e r w o n a tr w a ł a
(T r i fo l i u m p r a t e n s e p e r e n n e ) . . 5 1,5 3,5 1 __ __
K o m o n ica rożkow ata
(L o t u s c o r n i c u l a t u s ) .................................. 2,5 0,5 2,5 0,5 — ---
M o ty lk o w e razem . . 22,5 4,5 15 3 20 3,3
R a jg ra s an g ielsk i
(L o l i u m p e r e n n e ) .................................. 30 20 40 27 5 3,2
W iechlina łąkowa
( P o a p r a t e n s i s ) ............................................... 10 3 8 2,4 __ __
K ostrzew a czerw ona rozłogow a
( F e s t u c a ru bra s t o l o n i f e r a ) . . . . 10 4 8 3, 2 15 6
Kostrzew a owcza
( F e s t u c a o v i n a ) ................................................ 5 2,5 5 2,5 20 10
G rzeb ien ica
( C y n o s u r u s c r i s t a t u s ) .................................. 10 3,5 8 2.8 15 5
M ie tlic a rozłogow a
(A g rostis alba, stolonifera) . . . . 1 2 ,5 2,5 8 1,5 15 3
Sto k ło sa bezostna
( B r o m u s i n e r m i s ) ......................................... __ __ 8 5,5 5 3,5
S to k ło sa w yniosła
( B r o m u s e r e c t u s ) ............................................... __ --- __ ___ 5 5

T ra w y razem . . 77,5 35,5 85 44,9 80 35,7

O g ó ł e m . . 100 40 100 47.9', 10 0 39

ze względu na wiosenne roztopy. Nie należy wody gruntowej. Dlatego drenowanie powinno
stosować drenowania szablonowo wszystkich pól być tak płytkie, jak tylko klimat na to pozwala
wzlotów. Potrzebę drenowania całości lub po­ (głębokość zamarzania). W środkowej części
szczególnych części lotniska powinien określić Polski normalna głębokość dna rowka drenar­
doświadczony inżynier m eljoracji na podstawie skiego sączków powinna wynosić 1 m, a mini­
dokładnych studjów terenowych. Jak o przy­ mum dla sączków 90 cm, dla zbieraczy — i m.
kład podaję lotnisko na Mokotowie (fotografja Rozstawa sączków powinna być o 20 —
5 i 6). Tu zostało zdrenowane tylko 14 ha 25% mniejsza od stosowanej przy drenowaniu
w miejscu najniższem o glebie najcięższej, a jed ­ pól uprawnych. Jedynie na brzegach lotniska
nak wystarczyło to, aby lotnisko, które dawniej o nieznacznym ruchu samolotów, można zasto­
przez parę miesięcy w ciągu roku było niemo­ sować normy dla rozstawy, przyjęte przy dreno­
żliwe do użytku, było obecnie dostatecznie su- waniu pól uprawnych,
108 P R Z E G L Ą D LO TN IC ZY JMo 2

Fot. 5. D renow anie w arszaw skiego' lotniska na M okotowie.

Do d ren o w an ia n ależy używ ać tylko g lin ia­ drenow anie lotnisk na M okotow ie (głębokość
nych dren ó w p ierw szo rzęd n ej jakości. Ś red n i­ 1 m, odległość sączków - 8 m) i O kęciu (g łę­
ca sączków nie pow inna być niższa od 5 cm bokość sączków około 1 m, m inim um 90 cm,
w św ietle. a odległość od 8 m w górę). D renow ania te zo ­
N a pow yższych za sad ac h za p ro jek to w ałem sta ły w ykonane: na M okotow ie w r. 1927 (fot.

Fot. 6. D renow anie w arsza w sk ieg o lotniska n a M okotowie.


No 2 P R Z E G L Ą D LO TN IC ZY 109

Fot. 7. D renow anie lo tn isk a na O kęciu pod W a rsz aw ą .

5 i 6), a n a O kęciu częściow o w 1928 r. (fot. 7), przew ażyły. W ygodę osiągnąłem tern ro zw ią­
i fu n k c jo n u ją dobrze, co p o tw ierd z a słuszność zaniem dużą: sam oloty k o łu jące do s ta rtu m u ­
pow yżej w yłożonych zasad . P rz y obliczaniu siały p rz ejść ty lk o p rzez jeden row ek d re n arsk i
p rz ek ro jó w drenów p rz y ją łe m spływ 1 litra na (zbieracz) p rz y pom ocy przenośnego pom ostu
ha i sekundę. Sączków użyłem 5 cm, uw ażając, z kilku desek (fot. 8), a n astęp n ie kołow ały m ię­
że p rz y ta k dużych kosztach, jakich w ym aga z a ­ dzy row kam i sączkow em i (fot. 9).
k ła d a n ie lotnisk, ta m ała oszczędność, k tó rą d a ­ W razie p o trze b y zain stalo w an ia na polu
łoby zastosow anie 4 cm sączków, nie będzie w zlotów sztucznej deszczow ni, należy obrać sy ­
uspraw iedliw iona, gdyż pew ność p ra w id ło w e­ stem , k tó ry da m ożność jej użycia bez w strz y ­
go funkcjonow ania dren ów n a lotniskach jest m yw ania ruchu sam olotów . J e d n y m z o d p o ­
rzeczą p ierw szo rzęd n ej wagi. w iednich system ów jest sieć podziem nych h y ­
J e ż e li m am y dren o w ać już istn iejące i u ży ­ drantów .
w ane p o la wzlotów , to p rz y p ro jek to w a n iu m u­
sim y dążyć w m iarę m ożności do takiego u k ład u
drenów , żeby sam oloty m ogły kołow ać do s ta r ­
tu pom iędzy row kam i d renarskiem i, p rzecin ając
tylko niew ielką ich ilość. N a tej zasad zie z a ­
p ro jek to w ałem d ren o w an ie części m okotow skie­
go lotn isk a (fot. 5 i 6). T u sta ra łe m się um ie­
szczać zbieracze w bliskości hangarów , a sączki
w k ieru n k u kołow ania sam olotów do sta rtu .
W tym w y p ad k u było to z m ałem i w yjątkam i
m ożliw e, chociaż w zględy techniki d re n arsk iej
p rz em aw iały za nieco odm iennym m iejscam i
układ em . W zg lęd y jed n ak użyteczności lo tn i­
sk a w chw ili w ykonania robót d re n arsk ich — F ot. 8.
lid PRZEGLĄD LOTNICZY

jaknaj częstsze wałowanie wiosną, latem


i jesienią nawierzchni.
Najlepszym do tego celu jest wał motoro­
wy, dwuwalcowy, średnio ciężki, szybko się po­
ruszający. Dla gruntów torfiastych potrzebny
będzie ciężki wał.
Polewanie darniny w suchą pogodę, tam
gdzie są do dyspozycji hydranty, należy także
do czynności stałych.
Fot. 9.
Czynności wykonywane perjodycznie:
zasilanie pola sztucznemi nawozami co 3 —
Przejdźmy teraz do konserwacji pól wzlo­ 4 lata, wiosną lub jesienią; rodzaj i ilość nawo­
tów, Je ż e li chodzi o konserwację darniny, to zów sztucznych powinien określić specjalista
będzie to rzeczą dosyć trudną, ponieważ darninę dla każdego wypadku — w zależności od m iej­
na polu wzlotów chcemy mieć także w warun­ scowych warunków;
kach nieodpowiednich dla porostu traw, bo zbyt nawożenie kompostem, gdzie to jest możli­
suchych, a także dlatego, że darnina jest usta­ we, byłoby bardzo wskazane;
wicznie niszczona przez kołujące samoloty. Ten podsiewanie wiosną raz na kilka lat, zależ­
niszczący wpływ wprawdzie może być znacznie nie od potrzeby i miejscowych warunków, odpo­
złagodzony przeciąganiem samolotów przy po­ wiednią mieszanką traw i koniczyn;
mocy ciągówek i rekonstrukcją ryjących płóz częste koszenie traw — najlepiej przed
ogonowych samolotów, jednak nie może być ca ł­ kwitnięciem, a najpóźniej w początku kwitnię­
kowicie usunięty. Warunków tych żadna roślin­ cia. Jeszcze częstsze koszenie trawy powinno
ność dobrze znosić nie może, nie wszystkie jed ­ mieć m iejsce w okolicy hangarów. Suszenie sia­
nak gatunki i odmiany jednakowo są na nie wra­ na i gromadzenie w wały i kopice na środku lot­
żliwe. Doświadczeń w tym kierunku mamy je ­ niska, oraz pasanie bydła — jest ze względu bez­
szcze niewiele, gdyż wiedza rolnicza w dziedzi­ pieczeństwa niedopuszczalne. W yjątek może
nie łąk i pastwisk szła w kierunku użytkowo- stanowić jedynie pasanie owiec na brzegach lot­
rolniczym, nam zaś chodzi nie o pożywność niska. W razie koszenia bardzo młodej i nie­
i ilość paszy, a jedynie o trwałe i gęste zadar- wysokiej trawy najlepiej zrezygnować z je j zbie­
nienie w warunkach — jak już wyżej wspom­ rania, a pozostawić na powierzchni lotniska;
niałem — nadzwyczaj niedogodnych; mam jed ­
nak nadzieję, że doświadczenia moje w tym kie­
runku na wojskowych lotniskach, jakie rozpo­
cząłem przy pomocy prof. dr. M. Różańskiego,
będą kontynuowane przez moich następców
i niedługo już dadzą pozytywne wyniki.
Konserwacja pól wzlotów powinna polegać
na czynnościach stałych i perjodycznie stoso­
wanych.
Czynności stałe:
porządkowanie uszkodzeń nawierzchni przez
wyrównanie i zasypywanie głębokich brózd
i wybojów, przykrywanie tych miejsc darniną
i utłaczanie ręcznym ubijakiem, równanie kre­
towisk;
dosiewanie łysych i uszkodzonych miejsc
darniny specjalnemi mieszankami traw zależnie
od rodzaju gruntu i potrzeby — od wczesnej
wiosny do końca lipca; Rys. 10.
PRZEGLĄD LOTNICZY 111

bronowanie około 2 - 3 razy rocznie w mia­ t -


o o o O Q
rę potrzeby (ciężkie gleby częściej, piaszczyste 1 2 / v \ V \ 1 \
/ 3 3 / 3 Ł, 3 & \ 3 ? \ 36 \
IA
rzadziej i ostrożnie). W większości wypadków 3£\
najodpowiedniejszą będzie brona łąkowa łań ­ l i m / u H \ T7 \ V \
1^ •15 \ 16 \ 3^ \
cuszkowa systemu Lackego. Gwiazdki brony / / 15 /

Powinny być ostre i rozcinać darń, a nie wydra­ I v / g / E. i H \ W \ v \


J 31 / / 1& \ 'lO \ ŁO \ \
pywać roślin z korzeniami;
2 12 U \ 12 \ D? I 2
niszczenie kretów i myszy. i / Z1 /f" _
i 30 / i - &\ 6 \ 23 1 ^1
W szystkie te czynności stosować należy \ 3
A
w miarę potrzeby — zależnie od miejscowych ul Ll h
V 6 X1
warunków. N ajważniejszą czynnością, m ającą
na celu otrzymanie trw ałej i gęstej darniny, bę­
dzie częste wałowanie i koszenie.
Celem ułożenia planu robót konserwacyj­
nych, ich dokładnej ewidencji i kontroli, nie­ Poci z
* 20 0 0 O

zmiernie pożyteczny będzie podział pola wzlo­


tów na małe poletka 5 — 10 ha, oraz sporządze­ Rys. 11.
nie odpowiedniego planu i wykazów z wyszcze­
gólnieniem poletek, rodzaju gleby i robót tam
centrowany start i lądowanie, a więc zużycie na­
Przeprowadzanych.
wierzchni będzie duże.
Podział na poszczególne poletka należy
Dalej — kategorja I I I : są to poletka, przez
uskutecznić w taki sposób, żeby każde z nich
które samoloty będą kołowały od hangarów do
mogło być na czas remontu nawierzchni zam y­
startu, a po zlądowaniu — do hangarów. Zuży­
kane dla ruchu samolotów, a oprócz tego, żeby
cie nawierzchni tych poletek będzie także duże.
poszczególne poletka nie zawierały powierzchni
0 różnej intensywności ruchu samolotów, gdyż Kategorja IV reprezentuje poletka o sto­
dla tych różnych kategoryj plany robót konser­ sunkowo niedużym ruchu i małem zużyciu na­
wacyjnych także będą różne. wierzchni.
Na rys. 10 i 11 podaję dwa przykłady po­ Na poletkach kategorji V, przylegających
działu pól wzlotów na poletka — zgodnie z wy­ do granicy właściwego pola wzlotów, ruchu pra­
żej wymienidną zasadą. Są to plany nieco zbli­ wie nie będzie, zatem i zużycie nawierzchni nie
żone do istniejących u nas pól wzlotów. Roz­ nastąpi.
różniam w tych przykładach 5 zasadniczych ka­ Czarne kropki na rys. 10 i 11 oznaczają zna­
tegoryj poletek wedle intensywności ruchu i zu­ ki, rozgraniczające poletka wewnątrz właściwego
życia nawierzchni: pola wzlotów. Białe kółka na granicy pola wzlo­
K ategorja I — są to powierzchnie n ajbar­ tów oznaczają takież znaki, z tą różnicą, że
dziej niszczone kołowaniem samolotów i depta­ pierwsze muszą być mało widoczne z góry dla
niem przez ludzi, a nieraz rozlewaniem oliwy lotników, drugie zaś muszą być bardzo wyraźne
(na rys. 10 poletka Nr. 1, 2, 3, na rys. 11 — Nr. dla lądujących. Znaki te nie powinny wysta­
1 i 2), ponieważ są to powierzchnie bezpośrednio wać nad powierzchnię ziemi. Mogą to być albo
Przylegające do hangarów. Gruntowny remont słupki, wkopane na całą ich długość w ziemię,
takiego poletka wyjątkowo nie może być jedno­ albo płyty betonowe. Dla znaków wewnętrz­
cześnie wykonywany i trzeba będzie je podzie­ nych wystarczą płyty 50 X 50 cm o kolorze na­
lić na części a, b, c, jak na rys. Nr. 10, które ko­ turalnym. Znaki zewnętrzne muszą być znacz­
lejno będzie się remontować. nie większe np. 1,5 X 1,5 m, złożone z kilku lub
Następna kategorja II (poletka Nr. 4, 5, 6, kilkunastu płyt betonowych, albo koła o średni­
7, rys. 10 i Nr. 3, 4, 5, 6 rys. 11), leży w środku cy 2 m, wysypane tłuczniem lub żwirem, w któ­
pola wzlotów. Na nich będzie przeważnie skon- rych środku będzie wkopany słupek. Znaki ze­
112 P R Z E G L Ą D LO TN IC ZY

w nętrzne, a więc p ły ty lub tłu czeń i żw ir, m uszą P o ro zto p ach w iosennych i dużych deszczach
być stale pobielane w apnem . O dległość m iędzy spraw dzać, czy n a zdrenow anem polu nie w y ­
znakam i zew nętrznem i — n ajw yżej 100 m. stę p u je m iejscam i zbytnia w ilgotność gleby, k tó ­
K o n serw acja u rząd zeń d ren arsk ich polega ra w sk azy w ałab y na m iejscow e zam ulenie d r e ­
n a n astęp u ją cy ch zabiegach: nów. W takim w y p ad k u należy za rzą d zić n ie­
Co ro k u n ależy sp raw dzać, czy w yloty d re ­ zw łocznie odkopanie i p rzeło żen ie drenów , je d ­
nów i od p ły w y są w dobrym stanie, w razie p o ­ nak ro b o ta ta m usi być w ykonana p rz y pom ocy
trz e b y p rzeczyścić rowy, kan ały , osadniki, w szel­ w ykw alifikow anych robotników , pod nadzorem
kie u szkodzenia niezw łocznie napraw ić. technika drenarskiego.

D efilada lotnicza w R zym ie w czasie u ro c z y sto śc i zaślubin N astęp cy T ro n u w łoskiego


z belgijską ks. M arją Jo se — w idziane z loży królew skiej.
P R Z E G L Ą D LO TN IC ZY 113

!nż. SKARBIŃSK1 M.

SPAWANIE W KONSTRUKCJACH
LOTNICZYCH
S paw anie, stosow ane o d d aw n a w lotnictwie., R u ra jest n ajd o sk o n alszy m elem entem k o n ­
rozpow szechniło się w o statnim dziesiątk u lat stru k cy jn y m , jeżeli w grę w chodzi w yboczenie,
tak dalece, że za ję ło jedno z pierw szych m iejsc co m a b ard zo często m iejsce w kon stru k cjach
'.ś ró d m etod łączen ia m etalow ych części sam o- lotniczych. R u ra jest d o stateczn ie sztyw na, aby
być sam odzielnym elem entem konstrukcji, cze­
go nie m ożna pow iedzieć o blasze, rzad k o —
0 kształtow niku. D la porów nania p o d ajem y fo-
to g ra fje norm alnego w ęzła k ad łu b a spaw anego
(rys. N r. 1), o raz łączonego na śruby (rys. N r. 2).
S p raw a u p ra szcz a się jeszcze b ard ziej, jeżeli
w eźm iem y p rz ed n ie w ęzły k ad łu b a do łoża sil­
nikowego, podw ozia i sk rz y d eł (rys. N r. 7). T u ­
ta j blachy, p rz y sp aw an e w p ro st do rur, stanow ią
okucia. J e ż e li p rz y fa b ry k ac ji p ro to ty p u o k a­
że się konieczność dołączenia jak iejś drobnej
części do gotow ej już konstrukcji, to p rz y n ito ­
w aniu p o w sta ją często w ielkie tru d n o ści; nie
istn ieje to p rz y drzew ie i spaw aniu.
P rz y rem oncie uszkodzonego sam olotu du-
ralum injow ego czasem n ależ y w yrzucać duże
1 kosztow ne nitow ane części w skutek jakiegoś
R ys. Nr. 1. lokalnego uszkodzenia, podczas gdy p rz y k o n ­
stru k cji spaw anej w y starczy ło b y w yciąć ze p su ­
lotów. P o dczas gdy w N iem czech w ykony­ ty elem ent i za stą p ić go nowym bez żad n ej szko­
w ano całe k ad łu b y z ru r spaw anych płom ieniem dy d la w ytrzym ałości budow y. P od o b n ą zaletę
acetylenow ym , p rz ep isy francuskie, ob o w iązu ją­ m a drzew o, k tó re m ożna sztukow ać p rzez k le ­
ce u nas, tra k to w a ły spaw anie jako m etodę ł ą ­ jenie.
czenia niepew ną, k tó ra m oże zn ajd o w ać z a sto ­
sow anie jedynie w d ru g o rzędnych częściach m a ­
szyny, n iep ra cu jąc y ch w locie. Od czasu, k ie­
dy w A m eryce zaczęto fabrykow ać sam oloty w e­
dług licencji F o k k era, sto sującego o d daw na s p a ­
w anie w sw ych k o n stru k cjach , n a s tą p iła zm ia­
na p o jęć; obecnie w iększość sam olotów a m e ry ­
kańskich p o siad a sp aw ane stalow e kadłuby,
w la b o ra to rja c h o p racow ano szczegółow o ra c jo ­
nalne m eto d y spaw ania, za A m erykanam i zaś
p o szła E uropa.
J e d n ą z najw ięk szych za le t konstrukcyj R ys, N r. 2.
spaw anych jest ich w ielka p ro sto ta. Bez ż a d ­
nych tru d n o ści łączy się dw ie blachy lub ru ry K ard y n aln y m w arunkiem , w ym aganym obec­
pod dow olnym kątem bez używ ania elem entów nie od sam olotów , jest m ożność fabrykow ania
p ośred n ich w p o staci nitów czy też śrub. D u­ ich w k ra ju i z krajo w y ch m aterja łó w . W zgląd
żą ro lę g ra łatw o ść i niska cena łączen ia ru r. ten m a szczególne znaczenie d la P olski; m am y
114 PRZEGLĄD LOTNICZY No. 2

stal i drzewo, z tego winniśmy budować. Drze­ Zmniejszenie wytrzymałości m aterjału wskutek
wo w pewnych warunkach nie jest dogodnym wyżarzenia koło węzła nie gra w tym wypadku
elementem do konstrukcji (mała trwałość drze­ roli, gdyż niebezpieczny przekrój znajduje się
wa, fabrykacja dużych samolotów). Pozostaje w środku rury. Krzywa C na wykresie (rys.
konstrukcja stalowa: spawana z cienkościennych Nr. 3), jest wspólna dla danego przekroju rury
rur, bądź też z rur z końcówkami i zawijanych niezależnie od m aterjału, z jakiego jest wyko­
blaszek, jak to robią Anglicy. Ostatnia me­ nana.
toda nie jest dla nas odpowiednia w obecnej
chwili zarówno ze względu na wysokie koszta,
jak i nieprzygotowanie przemysłu.
Nie do pogardzenia jest niska cena mater-
jału stalowego w porównaniu z duraluminjum;
jeden kilogram rury stalowej kosztuje trzy do
czterech razy taniej od kilograma rury duralu-
minjowej. Cena am ortyzacji urządzeń do ob­
róbki termicznej i przeciągania profili duralu-
minjowych lub stalowych — jest wysoka. -Ka­
dłubów i dużych części spawanych żarzeniu się
nie poddaje. Koszty robocizny przy wykona­
niu konstrukcji ze spawanych rur stalowych są
niskie, często niższe niż odpowiedniej konstruk­
cji z drzewa. Ma to m iejsce szczególnie przy
dużych samolotach.
Stalowa konstrukcja spawana nadaje się
wybitnie do wyrobu wielkiemi serjami. Raz wy­
konane szablony i uchwyty pozwalają na wy­
rób wielkiej ilości sztuk przy taniej robociźnie Jeżeli porównamy wytrzymałość dwóch
dopasowywania elementów składowych. Dobry krótkich rur o długości 1, jednej ze stali chro-
spawacz może wykonać około 6 — 8 metrów mo-molibdenowej (krzywa B), drugiej z mięk­
szwu w ciągu godziny, szybkość tę można po­ kiej stali węglistej (krzywa A), to skonstatuje­
większyć przez zastąpienie spawania tlenowo- my, że ta ostatnia da wytrzymałość niższą.
acetylenowego — elektrycznem. Cały kadłub Z rozważań powyższych staje się jasną korzyść
samolotu dwumiejscowego może być pospawany stosowania rur ze stali specjalnej, szczególnie
w przeciągu 100 godzin. do samolotów wojskowych, liczonych z dużemi
Samolot stalowy, spawany z rur, nie wy­ spółczynnikami bezpieczeństwa, a więc posia­
chodzi naogół ciężko w porównaniu z drewnia­ dających większe przekroje rur przy niewielkich
nym a nawet duraluminjowym, ze względu na stosunkowo długościach. Przy samolotach tran­
wielką prostotę okuć. Szczególnie korzystne są sportowych korzyści są mniejsze. Okucia sil­
długie elementy ściskane. Stal, posiadająca du­ nie obciążone, wykonane ze stali chromo-wanado-
ży moduł Yunga [E = 2.200.000), pracuje ko­ wej, mogą być przyspawane do rur chromo-mo-
rzystniej na wyboczenie od drzewa (E = około libdenowych drutem o składzie chemicznym rur.
100.000) i duraluminjum (E = 700.000). Nie Obok użycia stali specjalnej istnieje drugi
wchodzi tu w grę wytrzymałość rury na rozry­ potężny środek, pozwalający uczynić spawaną
wanie, dlatego też używa się stali miękkiej, ła ­ konstrukcję stalową lekką: użycie rur cienko­
two spawalnej, o zawartości węgla nie większej ściennych. Spawanie blach i rur o ściance
niż 0,3% . Przy krótszych rurach ściskanych, m niejszej od 0,5 mm nie przedstawia wielkich
do których obliczenia stosuje się wzór T etm aje­ trudności.
ra zamiast klasycznego wzoru Eulera, korzyst­ Zarzutem, najpowszechniej stawianym spa­
ne jest zastosowanie stali chromo-molibdeno- waniu jako metodzie łączenia metali, jest nie­
wej, posiadającej wytrzymałość około 70 kg/mm2. pewność i trudność kontroli szwu. Wada ta jest
PRZEGLĄD LOTNICZY llb

zaakcentowana w konstrukcji rurowej, gdzie szwów w zapadkę jest błędem. Pociąga to za


z reguły nie można skontrolować przenikania sobą naprężenia wstępne i deformacje skutkiem
detalu po odwrotnej stronie szwu. Zarzut, ja k ­ skurczu długiego pasa blachy przy pozostawie­
kolwiek bardzo — niestety — uzasadniony, sta- niu reszty metalu w stanie zimnym. Konstrukcja
je się mniej groźnym przy zachowaniu odpowied- rurowa i uchwyt muszą być pomyślane tak, aby
nich warunków i stosowaniu należnych metod nigdy nie przeszkadzać naturalnemu wydłuże­
sPawania. Ramy niniejszego artykułu nie po­ niu rur pod wpływem płomienia i późniejszemu
zwalają na przedstawienie ich szczegółowo; u j­ skurczowi. Ten ostatni czyni zawsze element
miemy rzecz zwięźle. krótszym niż był przed spawaniem. Pamiętać
Niepewność szwu spawanego rośnie wraz należy, że we szwie spawanym metal jest bar­
z grubością części, zarówno ze względu na trud­ dziej kruchy, niż w reszcie blachy; prawa rzą­
ność dosyć głębokiego przetopienia, jak na za­ dzące odlewami znajdują swe odpowiedniki przy
wodność oceny ,,na oko“ przez kontrolera warto­ spawaniu. Mam tu na myśli konstrukcję żeber.
ści szwu. W lotnictwie grubość części spawa­ Pozostaje zła wola, okoliczność, z którą
nych rzadko przekracza 3 mm, zazwyczaj obra­ musimy się poważnie liczyć, szczególnie, jeżeli
camy się w granicach jednego milimetra; kon­ chodzi o fabrykację maszyn wojskowych. Spa­
trola jest ułatwiona. wacze muszą być ludźmi zaufanymi i znanymi
Zwykle przecenia się wpływ spawacza na fabryce, winna być przeprowadzana ścisła i cią­
Wytrzymałość wykonanej części. Według do­ gła kontrola nie tylko gotowego fabrykatu, lecz
świadczeń niemieckich i amerykańskich rura i wykonania. Często obawy są nieco przesadne.
Przecięta i spojona przez robotnika wprawnego Czyż przy innych sposobach łączenia jesteśmy
Wytrzymuje 85 do 90% wytrzymałości pierwot­ zawsze pewni dobrego wykonania? Czyż moż­
nej, rura spawana przez robotnika niewprawne­ na sprawdzić post factum, że stolarz dobrze
go — 75 do 85% . W obu wypadkach przeto­ skleił dwie części? Czy przy łączeniu śrubami
pienie jest dobre. Części spawane liczy się za­ mamy gwarancję, że monter ich nie przeciągnął?
zwyczaj na 70% ich wytrzymałości nominalnej, „Welding. Engineer” podaje ciekawe dane
zatem w obu wypadkach części spawane wy­ o organizacji spawalni jednej z amerykańskich
trzymują obciążenie. wytwórni płatowców (Consolidatet A ircraft
Ogromne znaczenie ma dobroć m aterjału Corporation). Spawacze, zgłaszający się do pra­
spawanego i drutu. Blacha i drut powinny po­ cy, są poddawani bardzo surowemu egzamino­
siadać odpowiednią ilość węgla, jaknajm niej wi, tak, że zaledwie połowa zgłaszających się
siarki i fosforu. Zdarza się czasem, że drut, nadaje się do przyjęcia. O mechanizacji pra­
sprzedawany jako szwedzki, specjalnie czysty, cy świadczy fakt, że do spawania kadłuba i noś­
zawiera wielką ilość siarki. Wszelkie zanieczy­ nych części używanych jest około 25 różnych
szczenia przechodzą do szwu. Palnik wadliwej uchwytów. W fabryce, zatrudniającej mniej
konstrukcji rozregulowuje się w czasie pracy więcej 400 osób, brygada spawaczy wynosi dwu­
skutkiem nagrzania, daje zbyt wielką ilość tle­ dziestu robotników. Kierownik spawalni ma do
nu, blacha przepala się. Często niedostatecznie pomocy pięciu pomocników — kontrolerów. Po
pouczeni spawacze zakładają nieodpowiednie każdej operacji następuje kontrola warsztato­
końcówki do danej grubości blachy, lub też bio­ wa. Znamienny jest brak wszelkiej kontroli fa ­
rą zły drut, a także zdarzają się reduktory ze­ brycznej z poza warsztatu.
psute. Ja k o normę uważać należy dla cienkich Spawanie jako metoda fabrykacji posiada
kiach taki wydatek końcówki palnika w setkach bardzo poważną wadę: wskutek skurczu metalu
litrów i taki gruby drut w milimetrach, ile mili­ po zastygnięciu szwu części się krzywią. Ma
metrów posiada spawana blacha. to szczególne znaczenie w konstrukcjach ruro­
Zdarzają się pęknięcia szwu wskutek złego wych, gdzie wskutek dużej długości elementów
rysunku części. Szwejs pracuje źle na obciąże­ skrzywienia są wielkie. Ju ż przy pasowaniu rur
nia poprzeczne, szczególnie, jeżeli są skupione. należy przewidzieć takie naddatki na długości,
Unikać należy spawania do pełnej blachy dłu­ aby po spawaniu konstrukcja wypadła prosta.
gich ścian prostopadłych; wykonywanie długich Prostowanie jest pracą trudną i odpowiedzialną.
116 PRZEGLĄD LOTNICZY Nb 2

Nie należy prostować tak, aby nadać elementom spawane przy pomocy prądu elektrycznego krzy­
naprężenia wstępne, które dodane do naprężeń wią się mniej, niż łączone przy użyciu palnika
w7 locie mogą spowodować zniszczenie części. acetylenowego. Stoi to w związku z większą
Rozpatrzmy prosty przykład. Rys. Nr. 4 szybkością spawania, lokalnem rozgrzewaniem
przedstawia ścianę tyłu kadłuba wraz z masztem i słabem rozpraszaniem ciepła.
ogonowym. Podłużnice skutkiem jednostronnego Istotnym zarzutem przeciwko spawaniu jest
grzania pozaklęsały, jak wskazano na rysunku, zła odporność szwu na drgania. Dobitnie wyka­
maszt wygiął się. Dla wyprostowania konstruk­ zały to doświadczenia amerykańskie. Próbki
cji, stosujemy miejscowe podgrzewanie lampą były poddawane wielkiej liczbie drobnych prze­
w punktach, wskazanych strzałkami, leżących gięć w obie strony, przyczem okazało się, że
naprzeciwko szwów. Naprężenia wyrównują się, próbki niespawane pękały przy obciążeniu oko­
rury w racają na swoje miejsca, maszt prostuje ło 40% swej wytrzymałości na rozerwanie, prób­
się. Przy trasowaniu należy pamiętać, że dla ki spawane natomiast nie wytrzymywały więcej
otrzymania przęseł długości Z, i t. d. należy nad 13% do 25% siły niszczącej rurę niespawa-
rozstawić słupki nieco szerzej, zależnie od wy­ ną. Bardzo szkodliwy wpływ wywiera zgrubie­
miaru rur używanych. nie na szwie, powodujące nagłą zmianę prze­
kroju. Fatalne skutki pociąga brak przenikania
w szwej sie.

\/
* 1
r*— ~— 4
1L
Konstrukcje z cienkich blach i rur, wykona­
s
\/ V nych ze stali węglistej, narażone są na niebez­
pieczeństwo znacznego osłabienia przez rdzę.
Przepisy amerykańskie zw racają baczną uwagę
na tę okoliczność; profile zamknięte winny być
/
szczelnie, powietrze i wilgoć nie mogą mieć do­
/\ /^ /\ t stępu do wnętrza rur. Pamiętać należy o za­
Rys, Nr. 4. mykaniu otworków, wierconych przed spawa­
niem, które m ają na celu umożliwienie wydoby­
Rury z miękkiej stali spawalnej można pro­ cia się gazów z wnętrza rury. Zewnętrzne ścian­
stować z powodzeniem młotkiem, uderzając za­ ki winny być chronione cienką warstewką lakie­
wsze przez drzewo dla uniknięcia skaleczeń m a­ ru i farby.
terjału. Metoda ta jest korzystna wtedy, gdy W ostatnich czasach bardzo się rozpo­
mamy do czynienia z rurami cienkiemi lub bla­ wszechniło użycie spawanych zbiorników alu-
chami. Wygodne jest prostowanie ściskaczami minjowych. Są one o wiele lżejsze od miedzia­
z gwintem. nych, i znacznie tańsze i prostsze w fabrykacji
Paczenie się konstrukcji przez grzanie po­ od zbiorników duraluminjowych nitowanych.
woduje trudność otrzymania dokładnych odle­ Uszkodzony zbiornik miedziany lub alu-
głości między punktami zaczepienia części de­ minjowy jest łatwy w naprawie, uszkodzona kon­
montowanych. Ja sn a stąd korzyść i wynikają­ strukcja nitowana prawie zupełnie do remontu
ca z unikania wszelkich innych połączeń poza się nie nadaje.
szwejsem, W iele fabryk wykonywa kadłuby Przy konstruowaniu zbiorników z m aterja­
z piramidą do skrzydeł, z łożem podsilniko- łu o wielkim spółczynniku rozszerzalności i du­
wem i statecznikami z jednej części. Części żym skurczu, jaki ma aluminjum; należy zawsze

N /T P D 5 P fih jfln y

R Y S. 5 a. RYS. Sb. RYS. Sc!


Nb 2 P R Z E G L Ą D LO TN IC ZY 117

wym. K ry te rju m w w yborze stanow i koszt w y­


konania jednostki długości spoiny. S k ła d a się
on: 1) z kosztów robocizny, 2) z kosztów tlenu,
acetylenu, w zględnie p rą d u elektrycznego i m a-
te rja łó w pom ocniczych, 3) z kosztów am o rty zacji
i oprocentow ania k ap itału , w łożonego w u rz ą ­
dzenia. In s ta la c ja elek try czn a jest stosunkow o
droga, k oszta a m o rty z acji i oprocentow ania są
wysokie, opłacić się więc m oże w tedy, gdy jest
dobrze w y k o rzy stan a. To o statn ie m a m iejsce
p rz y spaw aniu blach grubych i p rz y z a tru d n ie ­
R ys. Nr. 6. niu u rząd zeń p rzez w ielką ilość godzin w ciągu
roku. W tym jedynie w y p ad k u opłaci się m oż­
Pam iętać o zasto so w an iu fa łd y blachy, a m o rty ­ ność zw iększenia szybkości pracy, jak ą d a je z a ­
zującej w yd łu żen ia. W a d liw ą np. by łab y k o n ­ stosow anie spaw ania elektrycznego.
strukcja, p rz ed staw io n a n a ry su n k u 5a, m ożna
być n ato m iast pew nym , że blacha nie pęknie, je ­
żeli p rz ed szwem w ytłoczym y rowki, jak n a rys.
Sb i 5c.
N a ry su n k u Nr. 6 p o k azan y jest kadłub, s p a ­
w any z ru r p rz ed założeniem ścięgien.
R ysunek N r. 7 p rz e d sta w ia łoże silnika rz ę ­
dowego, p o sp aw an e z rur, stanow iące całość z r e ­
sztą k ad łu b a.
W ybór m eto d y sp aw ania stanow i bardzo
Pow ażny problem . W y trzy m ało ść szwu, s p a ­
wanego elek try czn ie, jest m niej w ięcej ta k a s a ­
ma, jak szwu, w ykonanego palnikiem ac ety len o ­ R ys. Nr. 7.
118 PRZEGLĄD LOTNICZY No 2

Kpt. in ż .-m ech. B R O D O W S K I FELIKS

STOPY METALI LEKKICH


SILUM IN zawartości metali, przechodzi ona raptownie
w roztwór stały, lub przechodzi z początku
W fabrykach krajowych zastosowano
w mieszaninę cieczy i ziaren jednego z metali,
w ostatnich czasach do silników lotniczych od­
a następnie — w roztwór stały. Raptowne
lewy ze stopów glinowo-krzemowych, t. zw. si-
krzepnięcie cieczy zachodzi przy ściśle określo­
luminowych, które pod względem swych w ła­
nej procentowej zawartości składników, przy­
sności przewyższyły stosowane dotąd odlewy
czem otrzymany roztwór stały ma pod mikro­
glinowo-miedziowe.
skopem wygląd równomiernie zmieszanych zia­
W łasności siluminu opiszę, porównywując
ren składników; widoczna jest równowaga, za­
go ze stopami glinowo-miedziowemi, jako zna-
chodząca między metalami, gdyż żaden z nich
nemi ogółowi techników przemysłu samochodo-
nie tworzy nadmiarów w kształcie złóż ziaren.
wo-lotniczego. Tego rodzaju mieszanina nazywa się eutek-
OZNACZENIA tyką (rys. 8).
Ciecz, posiadająca w nadmiarze jeden ze
Stop A ł-Si — oznacza stop glinowo- krzemowy składników w porównaniu do składu eutektycz-
o zawartości od 11% do 14% krzemu, zwa­
nego, ochładzając się, zaczyna przy określonej
ny siluminem.
temperaturze wydzielać ziarna składnika, będą­
Stop Al-Si-Cu — oznacza stop glinowo-krzemo-
cego w nadmiarze, by dopiero przy drugiej, niż­
wy o zawartości od 11% do 14% krzemu
szej temperaturze przejść w roztwór stały, któ­
z domieszką 0,8% miedzi, zwany siluminem
ry pod mikroskopem utworzy strukturę, sk ła­
z domieszką miedzi.
dającą się z eutektyki i złóż składnika w nad­
Stop Al-Cu — oznacza stop glinowo-miedziowy miarze (rys. 9).
o zawartości 8% miedzi, zwany odlewni­
Temperatury krzepnięcia mieszaniny są
czym stopem glinowym na kartery.
stałe dla odpowiedniej procentowej zawartości
Stop Al-Zn-Cu — oznacza stop glinowo-cynko- składników i mogą być ujęte dla dwóch składni­
wy o zawartości 10% cynku z domieszką
ków w wykres krzywych krzepnięcia (rys. 1 i 2),
0,2% miedzi, zwany alneonem.
a dla trzech składników w wykres powierzchni
Czysty Al — oznacza glin ze śladami zanieczy­ krzepnięcia (rys. 3).
szczeń, np. o następującym składzie che­
Wyznaczanie temperatur krzepnięcia w ła-
micznym: 99,95% Al + 0,021% Cu +
boratorjach oparte jest na własności pochłania­
0,012% Fe + 0,014% Si + 0,002% Ti +
nia ciepła przy przejściach mieszaniny ze stanu
0,001% V.
stałego w płynny, analogicznie do ciepła u tajo ­
Czysty Si oznacza krzem ze śladami zanie­
nego topnienia. Temperaturę krzepnięcia okre­
czyszczeń, np. o następującym składzie
śla się termometrem na zasadzie krzywych przy­
chemicznym: 98,64% Si + 0,66% Fe +
stanków, zwanych inaczej krzywemi czasu trwa­
0,04% Mn + 0,56% A l + 0,1% Ti.
nia krzepnięcia izotermicznego.
Czysta Cu — oznacza miedź elektrolityczną ze Krzywe krzepnięcia będą posiadały prze­
śladami zanieczyszczeń, np. o następującym
bieg, podany na rys. 1 i 2, pod warunkiem uży­
składzie chemicznym: 99,95% Cu + ślady cia składników czystych Al, Si, Cu.
Bi, Sb, As, S.
Zawartość krzemu w siluminie (stopie Al-
Si), waha się w granicach eutektyki i dlatego
1. K R Z Y W E K R Z EPN IĘC IA stop, posiadający wszystkie poniżej wymienio­
Mieszaniny dwóch metali tworzą przy od­ ne własności, będzie miał strukturę, podaną na
powiednio wysokiej temperaturze w stanie płyn­ rys. 8.
nym ciecz, analogiczną do roztworu soli w wo­ Stop o mniejszej zawartości krzemu, a więc
dzie. Obniżając temperaturę cieczy, zależnie od z nadmiarem ziaren glinu w eutektyce, posia­
PRZEGLĄD LOTNICZY 119

Z aw ariośc w&jouo. Cu. Z0


1wa.riość wagowo. Si

R y s.d Krzyw a, krzepnięcia R ys.Z Krzywa k rz e p n ię c ia


sio pu. A L ~Coc. s t o p u A l~ < 5i

da — jak wskazuje struktura podana na rys. 9— zanieczyszczeń żelazem, bądź bezpośrednio —


własności gorsze niż silumin,. gdyż jest mniej przez stosowanie nieczystych Al i Si, bądź przez
wytrzymały na zrywanie oraz kruchszy. użycie tygla, obsady pyrometru, łyżek i t. p.
Szkodliwą domieszką siluminu (stopu Al- przyrządów, pokrytych rdzą. W tym ostatnim
Si), jest żelazo, które tworzy związek chemicz­ wypadku zachodzi reakcja:
ny z glinem F e A l3. Związek ten, przy zawarto­
F e 20 3 + 2 Al = A L 0 3 + 2Fe,
ści w stopie 1,7% Fe, rozpuszcza się w Al, two­
rząc dodatkową eutektykę. przyczem Fe powoduje wspomniane zróżniczko­
Przy zawartości żelaza ponad 1% krzywa wanie struktury, a A L 0 3 (glina) daje odlew kru­
krzepnięcia stopu podwójnego A l-Si przechodzi chy i nieścisły. Należy unikać w tyglu lub
w powierzchnię krzepnięcia stopu potrójnego w zanieczyszczeniach obecności krzemionki, któ-
A l-Si-Fe, którą podano na rys. 3. W idać z niej, C

jak wprowadzenie nowego składnika wpłynęło


na powstanie nowego związku F e A l3; roztwo­
rów: a, [i, 3; eutektyk: B. D, I, K, R, O.
Szkodliwy wpływ domieszki żelaza należy
Więc wytłumaczyć zróżniczkowaniem struktury,
w której ziarna F eA l3 zwiększają w czasie
krzepnięcia objętość, czem tworzą wewnętrzne
naprężenia oraz nadpęknięcia, nadając odlewom
siluminowym kruchość.
Przy zabiegach odlewniczych należy unikać
120 PRZEGLĄD LOTNICZY Nb 2

ra wpływa też na tworzenie się gliny w odlewie W spółczynnik rozszerzalności najm niejszy —
podług reakcji: nadaje się więc silumin do konstrukcyjnego
4 Al + 3 Si O, = 3 Si + 2 A L A łączenia ze stalą, o czem przekonano się,
Porównywując własności stopów glinowych, stosując karterki z siluminu na rurach sta­
można dać następującą charakterystykę silu- lowych, okrywających wałki rozrządcze
rninu: silnika Lorraine-Dietrich (rys. 10). M iej­
Ciężar właściwy najm niejszy — silumin może sce przylegania karterków siluminowych do

2. TA B LIC A PORÓW NAW CZA ODLEW NICZYCH STO PÓ W GLINOW YCH

Przew od ni­ W ytrzym a­ T w ardość Temp.


Ciężar W półczyn-
ctw o cieplne ł o ś ć na P rzyd łu ż. B rinella krzep­ Skurcz
O d lew w łaściw y nik r o s z e - kg/mm2
Cal/cm rozerw anie 1 = 11,3 A n ię c i a odw lew u
kg /c m 2 sek. °C rzalności kg/mm °C.
15° C. 350 °C

Al 2,7 0,470 0,oooo251 10 1—6 20 __ 650 1 ,4 -1 ,7


2 -4 55 620
A l-Z n-C u 2,95 0,308 0,oooo255 12— 17 12— 14 1,4
490
0,oooo246 1 2 -1 5 1—2 60 18— 20 630 1,4
Al-C u 2,9 0,348
542
A l-Si-C u 2,7 0,380 0 ,o m o 250 18— 20 2 -3 65 5/0 1,1
A l-Si 2,65 0,386 0,oooo222 18— 23 5 -1 0 60 20—25 570 1 ,1 -1 ,4

więc znaleźć zastosowanie w częściach sil­ rur stalowych pozostało przy wysokich tem­
nika, znajdujących się w ruchu postępowo- peraturach szczelne i gorąca oliwa nie prze­
zwrotnym, np. w tłokach, gdzie pożądana sączała się, czego nie można było uniknąć,
jest nawet niewielka oszczędność na wadze. stosując karterki ze stopu glinowo-miedzio-
W ytrzym ałość na zrywanie, ciągliwość, prze­ wego.
wodnictwo cieplne najw iększe. Stosując stop eutektyczny, krzepnięcie zachodzi
S padek twardości przy w ysokich tem peraturach przy jed n ej tem peraturze, co łącznie z m a­
najmniejszy. Te własności czynią silumin łym skurczem zapewnia dokładne wypeł­
bardzo dobrym m aterjałem konstrukcyjnym
nienie i oddzielanie się odlewu od form,
na tłoki, głowice cylindrów i kartery.
przyczem w m iejscach cienkich lub o ostrych
załamaniach nie zachodzą nadpęknięcia, po­
wierzchnię zaś odlewu otrzymuje się gład­
ką i połyskującą.
P raca tarcia najm niejsza — jak widać z rys. 11.
Wyniki te otrzymano na przyrządzie Amsle-

/ sio o A l- S i
s ć o p Al-Zn-Cu

siep/lL'-Cu

C ' <oo Zoo


T e m p a r a i u r a °C T e-m p era i u ra . ° C
R y s A, Z a te -in o ś ć w y t r z y m a ł o ś c i o d /?y\o 5 Z a te in o o t p r z y d 2 u. s e / n a od
i e m jo e r u ż u r y . t e n o p e ru i u ry .
N° 2 P R Z E G L Ą D L O TN IC ZY 121

niesodow anych i nieczystych tw o rzą się


tw a rd e i o stre z iarn a (np. Si02), k tóre
zw ięk szają p ra cę tarcia.
O dporność na korozją najw iększa, co tłu m aczy

R ys. 6. Stop Al-Si o m ałej za w arto ści k rzem u (6% Si). R y s. 8 i 9. K arterek doi w ałków ro z rz ą d e z y c h , n or­
W eu tek ty ce n ad m iar ja sn y c h z ia rn glinu m aln y i ro z c iąg n ię ty ; w idać, jak m ożna o d k ształcić
(K r = 12 kg/m m 2; A = 2%). o dlew silum inow y bez spow odow ania pęknięć.

ra, zo stały one n astęp n ie spraw dzone się sk ład em chem icznym , nie w ykazującym
w p ra k ty c e p rzez n ad a n ie ru ch u obrotow e­ składników , zdolnych do tw orzenia elem en ­
go w ałkow i ze stali Bism. N. C. 15 niece- ta rn y c h ogniw galw anicznych, jak to jest
m entow anem u w p an ew k ach ze sto p u A l- w sto p ach A l-C u i A l-Z n-C u, gdzie w obec­
Si i A l-C u, w ciągu 8 godzin p rz y stałem ności stały ch kw asów tw o rzą się ogniw a p o ­
sm arow aniu. P an ew k a silum inow a n a g rz e ­ m iędzy ziarnam i A l oraz C u i Zn, niszczące
w a ła się n ajm n iej, p oza tem stopień zu ży ­ szybko budow ę w e w n ętrzn ą stopu.
cia w ałka, p ra cu jące g o w tej panew ce, był Silum in jest odp o rn y nietylko n a d zia­
n ajlep szy . łan ie kwasów , lecz ta k ż e n a z a sad y i zw iąz­
P o w y ższą n a jm n ie jsz ą p ra cę ta rc ia ki organiczne, jest więc dobrym m a te rją łe m
o trzy m u je się pod w arunkiem użycia czy­ do w yrobu zbiorników w p rzem y śle ch e­
sty ch sk ład n ik ó w w stopie, oraz zastosow a­ m icznym .
nia odpow iednich m etod odlew niczych (so­
dow anie), w przeciw nym ra z ie w odlew ach

R y s, 10. K arterk i sMumiirowe w ałków ro zrząd ezy ch ,

3. T W O R Z E N IE S T O P U A L -SI

Z pow odu dużej różnicy w te m p e ra tu rz e


to p n ien ia krzem u (1420°) i glinu (658°), tw o rz e­
R ys, 7. S top Al-Si o norm alnej z a w arto ści krzem u
(12% Si). W eu tek ty ce m akr jasn y ch z ia rn glinu nie stopu p rzez zm ieszanie składników w stanie
(K r = 20 k g / m m 2; A = 8% ). płynnym je st b ard zo tru d n e.
122 PRZEGLĄD LOTNICZY No 2

do płynnego stopu przed wylewaniem w formy.


Zabieg ten nazywa się „sodowaniem" i wymaga
wytrzymania stopu przy ściśle określonej tem­
peraturze 680°, aby nie zaszło wyrzucenie sodu
na powierzchnię płynu. (Porównaj rys. 12 a i b).

4. ŁĄ CZEN IE
a) Spawanie wykonywa się zapomocą pa­
łeczek lub ziarn z czystego siluminu; w yjątko­
wo siluminowe pałeczki mogą posiadać do­
mieszki, m ające na celu obniżenie punktu topli­
wości.
Ponieważ szybkość nagrzewania i chłodze­
nia mało wpływa na powstawanie w siluminie
wewnętrznych naprężeń, m iejsce spawane za­
chowuje niezmienione cechy wytrzymałościowe,
poza tem jest ono odporne na korozję, gdyż, spa­
w ając siluminem lub glinem, nie tworzy się ele­
Istnieje wiele metod tworzenia czystego mentarnych ogniw galwanicznych.
stopu bez szkodliwych domieszek tlenków; po­ M iejsce spawane czystym glinem jest mniej
dam tu tylko dwie metody charakterystyczne: wytrzymałe od spawanego siluminem.
a) Do roztopionego fluorku sodowo-krze- b) Lutowanie nie zapewnia takiej wytrzy­
mowego dodaje się czystego glinu; powstaje wte­ małości m iejsca łączonego, jak przy spawaniu
dy reakcja Na2SiF„ + 2 Al = Na2AlF,, + (Al- siluminem i dlatego stosuje się tylko dla uszczel­
S i ) ; tworzy się więc silumin i kryolit. nienia. Dla zapewnienia dokładnego przylega­
nia lutu należy m iejsce łączone dokładnie oczy­
Z kryolitu można wrazie potrzeby wydobyć
ścić szabrem lub szczoteczką drucianą.
zapomocą elektrolizy czysty glin.
Lut o zawartości:
b) Silumin można otrzymać za pośrednic­
twem tworzenia stopów pośrednich, zwanych ma­ 45% Zn + 45% SI + 10% Al
tecznikami, które otrzymuje się przez zmiesza­ posiada punkt topliwości 250°, który można obni­
nie w tyglu warstw o grubości 5 mm krzemu żyć do temperatury w granicach od 250° 180°
i glinu. Mateczniki, posiadające skład: 80% przez dodanie od 1 % do 10% Cd. Lut twardy
Al + 20% Si, lub częściej używany 50% A l + o temperaturze topnienia powyżej 250° można
50% Si, stapia się następnie z odpowiednią ilo­ utworzyć przez dodanie od 1% — 10% Cu.
ścią czystego glinu.
W tych dwóch procesach stosuje się — ja ­ 5. O BRÓ BK A
ko środek sprzyjający tworzeniu się drobno­ Obróbka siluminu podana jest na załączo­
ziarnistej budowy — sód metaliczny, dodawany nej tablicy.

Rys. 12a. Stop Al-Si niesodowany. Rys. 12b. Stop Al-Si- sodowany.
PRZEGLĄD LOTNICZY 123
124 PRZEGLĄD LOTNICZY

K IJ K O W S K I G.

PRZYCZYNEK DO HISTORJI POWSTANIA


PRAWA LOTNICZEGO W POLSCE
Pierwszy projekt ustawy, przedstawiony ówczesne­ śli chodzi o (istotną wartość tego projektu, to zaznaczyć
mu Ministrowi Kolei Żelaznych przez Aeroklub Rzeczy­ należy, że, nile będąc bynajmniej lepszym od poprzednie­
pospolitej Polskiej w listopadzie 1921 roku, składał się go, składa! się z 12 artykułów i nie wyczerpywał cało­
z 36 artykułów. Opracowany na podstawie przepisów kształtu spraw, które miała, uregulować polska ustawa
„Międzynarodowej Konwencji Lotniczej,, urządzającej że­ 0 żegludze powietrznej. Ograniczał się jedynie do po­
glugę powietrzną, podpisanej w Paryżu dn. 13 paździer­ stanowień ogólnych o> przylocie statków powietrznych
nika 1919 roku", oraz obowiązujących wówczas ustaw: z zagranicy, o locie ich ponad1obszarem Polski, oriaz za­
belgijskiej i francuskiej, traktował o przylocie do Pol­ wierał wzmiankę, że kwestie członków załogi statków
ski i (przelocie przez Polskę obcych siatków powietrz­ powietrznych oraz dokumentów, w jakie te statki po­
nych, o warunkach tego przylotu i przelotu, o personelu wietrzne będą musiały być stałe zaopatrzone, uregulują
żeglugi, o statkach powietrznych, o żegludze powietrz­ osobne rozporządzenia wykonawcze. Prezydium Rady
nej, o portach lotniczych, o karach zia, wykroczenia i t. d. Ministrów w końcu roku 1923 zaopiniowało, że projekt
Dnia 5.XI 1921 r. projekt ten został przesłany do b. De­ ustawy o żegludze powietrznej jest jeszcze przedwcze­
partamentu VII (Prawno-Likwidacyjnego) Ministerstwa sny, ponieważ Sejm nie uchwalił dotąd ustawy o zakre­
Kolei Żelaznych celem zaopiniowania. Dep. VII dn. 19.XI sie działania Ministra Kolei Żelaznych. W myśl tej usta­
1921 r. wyraził opinję, że projekt ten mile sprzeciwia się wy sprawy lotnictwa cywilnego miałyby podlegać unor­
ani ogólnym zasadom prawnym ani konwencji z 1919 r„ mowaniu przez Ministra Kolei Żelaznych w porozumieniu
chociaż niektóre jego artykuły są niejasne. W związku z Ministrem Spraw W ojskowych w drodze rozporządzeń
z powyższem Dep. VII wyraził życzenie, by przed zwo­ wykonawczych, a nie w drodze ustawy.
łaniem konferencji międzyministerialnej zwołać konfe­ III faza. Pomimo to prace nad opracowaniem pro­
rencję międzydeparitamentową, celem wewnętrznego jektu ustawy o żegludze powietrznej trwały dalej. Życie
uzgadniania projektu, ostatecznego opracowania go pod wymagało unormowania całokształtu spraw lotnictwa
względem stylistycznym i1 językowym, oraz zajęcia jed­ w drodze prawnej,. Unormowaniem tem było zaintereso­
nolitego' stanowiska M. K. Ż. Dnia 10 grudnia 1921 roku wane nie tylko M. K. Ż., lecz i inne Ministerstwa,,
została zwołana taka konferencja przy współudziale a w szczególności Ministerstwo Spraw W ojskowych.,
wszystkich departamentów M. K. Ż. oraz Biura Organi­ któremu dotąd podlegały w Polsce sprawy lotnictwa.
zacyjnego i Komisji Językow ej. Na konferencji tej po­ Przed przystąpieniem do rozpatrywania poszczegól­
czyniono Mika poprawek i poprawiony w ten sposób pro­ nych projektów oraz przebiegu prac trzeciej fazy, która
jekt zaakceptowano. Dnia 13 grudnila 1921 roku została trwała do końca 1925 roku, należy zastanów,iić się nad
zwołana konferencja międzyministerialna, w której czynnikami, które oddziaływały na tworzenie się pol­
wzięli udział przedstawiciele Ministerstw: Spraw W oj­ skiego prawa lotniczego.
skowych (Dep. IV), Przem ysłu i Handlu oraz M. K. (De­ Czynniki te były następujące:
partamenty IV i V II). Na konferencji tej, uzgodniono 1) natury politycznej. Ustawa o żegludze powietrz­
omawiany projekt, wprowadzając doń kilka drobnych nej miała na celu unormowanie nowej dziedziny życia
poprawek. Dnia 21 grudnia 1921 r. projekt został prze­ publicznego. Dziedzina ta obejmowała ogół obywateli
słany do Wydziału Prezydialnego M. K. Ż. celem przed­ kraju, w kraczając w cały szereg praw subiektywnych
stawienia go Radzie Ministrów do, zaakceptowania i skie­ 1 nakładając cały szereg obowiązków. W obec jej nowo­
rowania do Sejmu. ści trudno było określić, gdzie będzie początek tych ogra­
II faza. P rojekt powyższy, jako zbyt szczegółowy, niczeń praw subiektywnych, a gdzie koniec. W związku
został zwrócony do referatu w styczniu 1922 r., z pole­ z tem istniały dwie tendencje: pierwsza —- to opracowa­
ceniem ujęcia w artykuły ustawy tylko zasad ogólnych. nie szczegółowej ustawy, wyczerpującej wszelkie kwe­
Inne sprawy miały być regulowane w drodze przepisów st je sporne i określającej jasno prawa władz publicznych
wykonawczych, wydawanych przez odnośne Minister­ i prawa obywateli, druga — -to tylko ustalenie zasad głó­
stwa na podstawie ogólnych zasad! ustawy. Przepisy wnych z pozostawieniem możności szczegółowego regu­
te miałyby moc obowiązującą aiż do czasu utworzenia lowania spraw w drodze rozporządzeń i zarządzeń wy­
specjalnego; centralnego organu lotniczego przy Mini­ konawczych odnośnych Ministrów.
sterstwie Kolei Żelaznych. W skutek .powyższego pole­ 2) natury organizacyjnej — to kwestie organizacji
cenia projekt ustawy został w ciągu 1922 r. odpowiednio władz lotniczych, zakresu ich uprawnień oraz wzajemnej
zmodyfikowany i skrócony. współpracy w dziedzinie lotnictwa.
Dnia 11 grudnia 1922 r. został om przestany do W y ­ 3) natury prawnej — brak ustalonych poglądów
działu Prezydialnego M. K. Ż. celem skierowania go do i: teoryj (prawnych w stosunku do całego szeregu kwestyj
Prezydjum Radły Ministrów i dalszego postępowania. Je ­ żeglugi powietrznej (odpowiedzialność przewoźnika, dto-
p r z e g l ą d l o t n ic z y 125

wódcy statku powietrznego etc.) w nauce prawa, oraz aresztowaniiami, konfiskatami i interwencją obcych rzą­
niedostateczne ustalenie tych kwestyj w życiu prak­ dów. Ponadto była rozpatrywania sprawa braku pod­
tycznemu staw prawnych do normowania wyżej wspomnianych
4) natury praktycznej — brak trad ycji lotniczej za­
kwestyj oraz sprawa konieczności wydania w tej ma­
równo technicznej jak i prawnej oraz .niemożność dokład­ terii odrębnej ustawy, względnie uzupełnienia istnieją­
nego zdania sobie sprawy, na jakie to-ry pójdzie i w ja­ cych przepisów o ochronie granic lub dowodach osobi­
kich formach wyrazi silę rozwój spraw lotnictwa cywil­ stych. W wyniku uchwalono życzenie, aby na czas
nego w Polsce. przejściowy wydano zarządzenie tymczasowe w celu
Nic więc dziwnego, że liczne projekty, opracowane stworzenia prawnej podstawy postępowania wobec ob­
w tlej fazie przez poszczególne instytucje rządowe względ­ cych samolotów. Jak widać z powyższego, życie na­
nie poszczególne jednostki:, zdradzają brak skrystalizo­ gliło, by ustawa o żegludze powietrznej .została jakn aj-
wanych poglądów i; są bądź sprzeczne, bądź nie komplet­ prędzej opracowana i ogłoszona.
ne lub .zbyt ogólnikowe, a naogól nie wyczerpują cało­ Celem uzgodnienia projektu, nadesłanego przez Dep.
kształtu omawianego zagadnienia. IX M. S. W ojsk., z odnośnemu: załnteresowanemi' Mim-
W tym stanie rzeczy 111 faza zapoczątkowana zo­ sterstwamii została zwołana w din. 20 marca 1924 roku
stała pismem W ojskowego Komisarza, Lotniczego przy konferencja międzymilnisiterjalna, oo do której brak kon­
Sztabie Głównym, który zwołał konferencję między mi­ kretnych materjałów informacyjnych.
nisterialną w sprawie dalszych prac nad projektami1 usta­ Następnie dnia 16 kwietnia 1924 r. konferencja mię­
wy na dlzifceń 21 listopada 19,23 r. Na konferencji tej roz­ dzy,departamentowa M K. Ż. po rozpatrzeniu projektu,
patrzono trzy projekty: jeden (II faza) opracowany przez nadesłanego przez Dep. IX M. S. W ojsk, oraz projektu
M. K. Ż. drugi — przez Dep. IV Żeglugi Powietrznej M. (Ii-go) M. K. Ż., składającego się z 9 art. (o zwierzchnim
S. W ojsk., trzeci — przez Wojskowego Komisarza Lot­ nadzorze nad cywilną żeglugą powietrzną, o przelotach
niczego przy Sztabie Generalnym. P rojekt opracowany ponad Polską, o uruchamianiu i eksploatacji llnij po­
przez Dep. IV M. S. W ojsk, składał siie z jedenastu ar­ wietrznych użytku publicznego, o wywłaszczeniu grun­
tykułów, traktował o przelotach i przylotach, o świa­ tów pod lotniska :i t .p.), opracowanego przez ówczesne­
dectwach i dokumentach członków załogi statków po­ go D yrektora Dep. IV M. K. Ż. p. i!n.ż. W . Czapskiego,
wietrznych i samych statków, o przedsiębiorstwach że­ uchwaliła ogłosić krótką ustawę ramową, a ogłoszenie
glugi powietrznej i o postanowieniach karnych. P rojeki zarządzeń wykonawczych odłożyć na później.
ten, jak i projekt M. K. Ż., byt zbyt jednostronny i, nie Następnie dln. 24 kwietnia 1924 roku została zwołana
wyczerpywał całokształtu spraw lotnictwa cywilnego. w M. K. Ż. konferencja mrięd!zymłni!siterjalna, w której
To samo można powiedzieć o projekcie, opracowa­ wzięli udiziiał przedstawiciele Ministerstw: Spraw W oj­
nym przez W ojskowego Komisarza Lotniczego przy skowych, Przem ysłu i Handlu, Spraw Wewnętrznych,
Sztabie Generalnym. Trzy te projekty naogól niewiele Spraw Zagranicznych, Skarbu oraz Generalnej Dyrekcji
się różniły między sobą. Na konferencji uchwalono prze­ P oczt i Telegrafów.
słać te projekty do Departamentu Sprawiedliwości, Mi­ Na konferencji1 tej ścierały się ze sobą dwa poglądy:
nisterstwa Spraw W ojskowych celem złączenia ich ra­ jeden — za opracowaniem obszernej ustawy, drugi —
zem, rozszerzenia i dokładniejszego opracowania — ramowej, przyczem zwolennicy ustawy obszernej obsta­
z uwzględnieniem uzupełnionych w międzyczasie źródeł wali przy wzięciu za podstawę prac projektu, opraco­
zagranicznych. Departament Sprawiedliwości, stosując wanego przez Dep. IX M. S. W ojsk., reszta zaś wyra­
się do uchwał konferencji, opracował odpowiednio uzu­ żała zdanie, że w celu opracowania ustawy ramowej na­
pełniony projekt w marcu 1924 r. i przesłał go do Mini­ leży powołać specjalną, stałą, międzyministerialną k o­
sterstwa Kolei1 Żelaznych. Projekt ten składał się z 32 misję redakcyjną. W rezultacie, po uzgodnieniu roz­
artykułów, był bardziej obszerny i lepiej odpowiadał wy­ bieżnych poglądów i dłuższej dyskusji:, uchwalono:
maganiom chwili: biieżącej, niż odinośne projekty, oma­ a) opracować nowy ramowy projekt obszerny, opie­
wiane w yżej. Zawierał on postanowienia: o żegludze po­ ra ją cy się na opracowanych już projektach, a w szcze­
wietrznej ponad obszarem Polski, o obszarze Polski, gólności n a projekcie Dep. IX M. S. W ojsk, oraz na obo-
o prawie wolnego przelotu, o przynależności państwowej wiiązująciem prawodawstwie państw zachodnich;
statków powietrznych, o badaniu zdolności statków po­ b) w tym celu powołać stałą komisję redakcyjną
wietrznych do lotu, >0 członkach załogi ,i dokumentach w składzie przedstawicieli: M. K. Ż. (ppłk. J. GrzędlzM-
tych członków, o znakowaniu statków powietrznych, skii ii p. Głowacki1), Dep. IX Min. Spraw W ojsk. (mjr.
o dokumentach statków powietrznych, o przepisach ru­ Mackiewicz), Min. Spraw Zagranicznych (p. Kur.zeniec-
chu lotniczego, o przelatywaniu granic, o strefach zaka­ ki), Min. Sprawiedliwości (p. B itn e r);
zanych, o przewozach zakazanych, o prawach posiada­ c) .komisji tej poruczyć opracowanie podziału, co
czy gruntów przelatywanych, o znakach sygnalizacyj­ należy umieścić w ustawie zasadniczej, a co w przepi­
nych, o lotniskach, o przedsiębiorstwach lotniczych, sach wykonawczych;
o odpowiiedżialności: etc. W międzyczasie Ministerstwo d) projekt ustawy zasadniczej opracować według
Spraw Zagranicznych zwołało ma dzień 16 stycznia następujących działów:
1924 r. konferencję, na której była rozpatrywana spra­ 1) suwerenność i władze lotnicze,
wa przelotów cudzoziemskich statków powietrznych nad 2) przewó,z handlowy osób ii rzeczy,
Dolską łącznie z wymikającemi stąd nieporozumienia mi, 3) co należy rozumieć przez statek powietrzny,
126 przeg ląd Lo t n i c z y

4) komu jest dozwolona żegluga powietrzna, art. 8. O wejściu je j w życie.


5) odpowiedzialność cywilna, W międzyczasie Min. Poczt i Telegrafów nadesłało
6) odpowiedzialność karna, do M. K. Ż. reklam ację co do pominięcia go przy opraco­
7) rozporządzenia wykonawcze, 'Współudział Mini­ wywaniu ostatniego projektu ustawy o żegludze po­
strów. wietrznej. W skutek tej reklamacji: M. K. Ż. przesiało
Wspomniana kom isja odbyła w ciągu 1924 roku cały projekt ustawy do Miln. P o czt ,1 Telegrafów do uzgodnie­
szereg konferencyj, opracowywując zadania, uchwalone nia. W odpowiedzi Min. Poczt i Telegrafów .zgłosiło ca­
na wyżej wymienionej konferencji z din. 24.]V.24 r. ły szereg swoich wniosków. P o uwzględnieniu tych wnio­
Ponieważ jednak życie praktyczne nagliło do unor­ sków oraz po konsultacji prawnej, odbytej w dn. 3 mar­
mowania lotnictwa polskilego pod1 względem prawnym, ca 1925 r., M. K. Ź. przesiało projekt ustawy do za­
a projekt obszerny — wobec pewnej jeszcze rozbieżno­ twierdzenia przez Radę Ministrów. Rada Ministrów, po
ści poglądów — wymagał celem ostatecznego opracowa­ uzgodnieniu projektu z ustawą o kompetencjach Mini­
nia i wykończenia długich jeszcze prac i wielu konfe- stra Kolei' Żelaznych, złożyła w kwietniu 1925 roku pro­
remcyj, Ministerstwo Sprarw Zagranicznych w listopadzie jekt do Sejmu. Komisja Sejmowa na posiedzeniu swem
1924 r. nadesłało nowy, krótiki, bo zaledwie z 5 artyku­ w jesieni tegoż roku projekt ramowy odrzuciła, uważa­
łów składający się projekt ustawy tymczasowej o że­ ją c go za niekompletny, i poleciła opracować szczegó­
gludze powietrznej — z prośbą o zajęcie się sprawą wy­ łowy projekt, uwzględniający w najszerszej mierze po­
dania tej ustawy. Na konferencjach międzyministerial­ stanowienia konwencji' z r. 1919 i, najnowszych źródeł
nych w M. K. Ż. w dniach 18 i 22 listopada 1924 r. pro­ zagranicznych.
jekt ten został rozpatrzony, rozszerzony i zaakceptowa­ IV faza. W skutek powyższego w grudniu 1925 r.
ny, przyczem uchwalono1: ówczesny D yrektor Dep. IV M. K. Ż. p. inż. W. Czapski
a) w ystąpić do Ministerstwa Sprawiedliwości o wy­ opracował nowy szczegółowy projekt ustawy o żeglu­
danie ustawy o odpowiedzialności za wypadki wskutek dze powietrznej, składający się z 95 artykułów. Pro­
wykonywania żeglugi powietrznej.; jekt wyczerpywał wszechstronnie kwestje żeglugi po­
b) wystąpić do odnośnego Ministerstwa o uwzględ­ wietrznej i był oparty na postanowieniach międzynaro­
nienie w ustawie o wywłaszczeniu potrzeb żeglugi po­ dowej konwencji, urządzającej żeglugę powietrzną, pod­
wietrznej ; pisanej w Paryżu dn. 13 października 1919 r. oraz na naj­
c) wystąpić do Ministerstwa Kolei, z prośbą o wpro­ nowszych ustawodawsbwaeh zagranicznych, a mianowi­
wadzenie do organizacji tego Ministerstwa — General­ cie francuskiiem .i włoskiem. Został on następnie podda­
nej D yrekcji Żeglugi Pow ietrznej; ny obradom całego szeregu konferencyj międzyminister­
d) poruczyć opracowanie art. 5 tej ustawy Dep. IX ialnych, na których został dokładnie przepracowany
M. S. W ojsk, w porozumieniu ,z Ministerstwem Sprawie­ i uzgodniony.
dliwości (art. traktujący o postanowieniach karnych), Poszczególne etapy tej pracy były następujące:
poczem zwołać jeszcze jedną konferencję celem osta­ Projekt ten został oddany pod obrady stałej komisji
tecznego uzgodnienia tego projektu. międzymiinisterjalinej, powołanej w początku roku 1926,
Dnia 10 grudnia 1924 roku na konferencji, między­ w skład której wchodzili przedstawiciele Ministerstw:
ministerialnej przedstawiony projekt poddano ostatecz­ Sprawiedliwości, Skarbu, Przem ysłu i, Handlu, Robót Pu­
nej dyskusji, uwzględniając postulaty Ministerstwa Spra­ blicznych, Spraw Wewnętrznych, Spraw Zagranicznych,
wiedliwości i Dep. IX M. S. W ojsk., dotyczące odpowie­ Spraw W ojskowych (Dep. IV, Dep. IX i Sztab Główny),
dzialności karnej i wykonania ustawy, poczem projekt oraz Generalnej Dyrekcji Poczt i Telegrafów.
ostatecznie zaakceptowano. Projekt ten składał się z 8 Ponadto projekt został rozesłany do zaopiniowania
artykułów. Poszczególne artykuły projektu normowały wybitnym przedstawicielom nauki, techniki i przemysłu
kwestie następujące: na ipolu lotnictwa.
art. 1. O wolności żeglugi ponad obszarem Polski Przedstawiciele ci nadesłali ca ły szereg opinij, któ­
(pośrednie stwierdzenie suwerenności). re w czasie opracowywania projektu częściowo uwzględ­
art. 2. O polskiej przynależności statków powietrz­ niono'.
nych. Najwięcej trudności nasuwała kwestja odpowiedzial­
art. 3. O statkach powietrznych wojskowych (nie ności cywilnej, ponieważ nie była ona uregulowana defi­
podlegają postanowieniom ustawy). nitywnie w żadnem z państw zachodnich i nie było w tej
art. 4. O wydawaniu rozporządzeń wykonawczych m aterji żadnego precedensu. W kw estji tej ścierały się
(o warunkach i sposobie rejestracji statków powietrz­ dwa poglądy, jeden — za ścieśnieniem odpowiedzialno­
nych; o warunkach dopuszczenia statków powietrznych ści cywilnej do maximum, drugi; — wręcz przeciwny.
do lotu oraz prawach do lotu pilotów i załogi; o prze­ Dn. 3 sierpnia 1926 roku odbyła się międzyminister-
pisach porządkowych ruchu; o punktach przekraczania jalna konsultacja prawna, na której po przedyskutowaniu
granic; o strefach zakazanych oraz miejscach lądowa­ grunitownem opracowanego projektu oraz uwzględnieniu
nia i odlotu statków powietrznych; o urządzaniu lotnisk; wszelkich uwag, zgłoszonych lub nadesłanych w mię­
o przepisach dla przewozu podróżnych, bagażu i towa­ dzyczasie przez poszczególne Ministerstwa, projekt
rów i t. p.). zaakceptowano i uchwalono przesłać go Radzie Mini­
art. 5 i 6. O sankcjach karnych. strów w celu przedstawienia go pod obrady Sejmu. Dnia
art. 7. O wykonaniu ustawy. 6.IX.26 r. projekt został przestany do Prezydjum Rady
PRZEGLĄD LOTNICZY 127
Ministrów. Dnia 16 września tegoż roku Prezes Rady poprawek w kwestji współpracy z Ministerstwem Komu­
Ministrów przestał projekt do zaopiniowania przez Ra­ nikacji, wydawania rozporządzeń wykonawczych oraz
dę Prawniczą. innych zarządzeń, które będą ogłaszane lub zlecone na
Rada Prawnicza zwróciła w grudniu 1927 r. projekt zasadzie prawa lotniczego', poczerń w początku r. 1928
ustawy do Prezydium Rady Ministrów. W obec tego, że prawo lotnicze, trybem przewidzianym odmośnemi usta­
w międzyczasie zostały uchwalone specjalne pełnomoc­ wami i rozporządzeniami!, zostało przedstawione Panu
nictwa dla Pana 'Prezydenta Rzeczypospolitej w materii P ne zy dentowi R z eczypospo li t e j.
ustawodawczej (Dz. U. R. P. Nr. 78/26, poz. 443), a ogło­ Praw o lotnicze zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw
szenie ustawy lotniczej było rzeczą nadzwyczaj pilną, R. P. Nr. 31 z dn. 17 m arca 1928 r., poz. 294.
projekt został zakwalifikowany do kategorjj ustaw, pod­
Należy zwrócić uwagę, że ponieważ lotnicza prak­
legających ogłoszeniu przez Pana Prezydenta Rzeczy­
tyka techniczna i prawna tóe doszły jeszcze do kulmi­
pospolitej na zasadzie wspomnianych pełnomocnictw.
nacyjnego! punktu rozwoju, więc tak Konwencja z r. 1919,
W związku z tem tytuł projektu zmieniono na: Rozpo­
jak i ustawodawstwa lotnicze zachodnie, na których
rządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej o prawie lotni-
w znacznej milerze wzorowało silę prawo polskie, zawie­
czem. Poza tem Rada Prawnicza zasadniczo przyjęła
rają wiele luk i' niedociągnięć, które winny być stale uzu­
projekt, opracowany przez M. K. Ż., zalecając jedynie
pełnianie ii nowelizowane.
wprowadzenie kilku poprawek w kwestiach jaśniejszego
sprecyzowania pojęcia członków załogi, prawa właściwe­ Mimo to ogłoszenie prawa lotniczego1 stało się czyn­
go dla sitatków powietrznych w locie, odpowiedzialności nikiem, normującym prawne stosunki! lotnictwa w Polsce,
za szkody oraz odpowiedzialności karnej. ponieważ od tej chwili lotnictwo polskie, mając ugrun­
W początku roku 1928 Ministerstwo Spraw W ojsko­ towane podstawy, roapocz-ęto realną pracę i organizację
wych w drodze nagiej zgłosiło cały szereg zasadniczych życia lotniczego oraz władz lotniczych.
12S PRZEGLĄD LOTNICZY

NA CZASIE
M IĘ D Z Y N A R O D O W Y K O N G R E S B E Z P IE C Z E Ń S T W A
L O T N IC Z E G O

iPan Gaston Doumergue, Prezydent Rz.pLitej Fran­ poza tem nastąpi nawiązanie stosunków z T-wem lot­
cuskiej, przyjął protektorat nad Pierwszym Międzyna­ nictwa handlowego.
rodowym Kongresem Bezpieczeństwa Lotni czego, ma­ Komitet organizacyjny składa się: z Komitetu tech­
jącym się odbyć w Paryżu w •listopadzie 1930 r„ na kil­ nicznego, egzaminacyjnego i prasowego'.
ka dni pirzed otwarciem Salonu Aerorrautycznego. Grupa „A“ obejmować będzie kwestie, dotyczące
Rzeczywistymi prezesami: Kongresu, którego orga­ ogólnej organizacji bezpieczeństwa w rozmaitych kra­
nizacja powierzona została francuskiemu Komitetowi jach, osiągane rezultaty, organizacje urzędowe, staty­
Propagandy Lotniczej, są: Minister Aeronautyki i Mar­ stykę, propagandę, m ającą na celu zwiększenie bezpie­
szałek Lyantey. czeństwa lotów i t. d.
P. Soreau, b. prezes T-w a francuskich inżynierów W grupie ,,B“ ujęte będą badania materiałów, sto­
cywilnych i wiceprezes francuskiego Aeroklubu, obejmie sowanych w aeronautyce, analizowanie przyczyn, powo­
przewodnictwo Komitetu Technicznego. dujących uszkodzenie materiałów, roztrząsanie kw estyj,
Szef Biura Bezpieczeństwa Lotniczego przy Minii- , dotyczących bezpieczeństwa lotnika, badanie rozmaitych
sterstwie Aeronautyki, Henryk Brunat, przewodniczyć przyczyn błędów i wypadków, badanie praktycznej war­
będzie w Komitecie Generalnym. tości prób utrzymania się w równowadze i wszelkich
Kwestie szczególniejszej doniosłości, które roztrzą­ kwestyj z dziedziny statyki, wreszcie specjalne ba­
sane będą ma Kongresie przez wybitne osobistości, na­ danie przyczyn, wywołujących zmniejszenie szybkości
dać m ają tej manifestacji wielkie znaczenie naukowe samolotów.
i przyśpieszyć chwilę, w której lokomocja powietrzna S ek cja trzecia tejże grupy zajm ie s.ię badaniem bez­
zajm ie należne sobie m iejsce w świeci©. pieczeństwa silników, badaniem przyczyn zawodzenia
W dziedzinie aeronautyki więcej może, niż w jak iej­ ich w locie oraz przyrządów, mogących wpłynąć na usu­
kolwiek innej, wszystkie narody dążą do wspólnego celu, nięcie iub zmniejszenie zawodzeń, badaniem sposobów
mianowicie do rozwoju bezpiecznej i oszczędnej między­ zabezpieczenia przeciwpożarowego, i kwestyj, dotyczą­
narodowej żeglugi powietrznej. Interes narodów jest cych silników i nowych materiałów opałowych.
wspólny, lecz wysiłki — niedostatecznie skoordynowa­ W te j samej grupie roztrząsane będą kwest je bez­
ne. Nie dały one do dziś dnia — pomimo ofiar w lu­ pieczeństwa żeglugi powietrznej i llinij lotniczych, sygna­
dziach i kolosalnych wprost wyłożonych środków — lizacji, wytyczania linij, ustalania przebytej drogi i ko­
tych rezultatów, jakie można byto osiągnąć przy dzia­ munikowania informacyj samolotom.
łalności: lepiej zrozumianej i skoordynowanej. P ra ca jednej z sekcyj poświęcona będzie meteoro­
Wspólne prace, dotyczące bezpieczeństwa lotnicze­ logii! i aerologji, między innemi badaniu wysokich warstw
go, sp rzy jają ■postępowi i stw arzają sposobność do na­ atmosfery, obserwacjom meteorologicznym, uskutecznia­
wiązania kontaktu z uczonymi, technikami i specjalista­ nym z samolotów, badaniu kwestji mgty i t. p.
mi z całego świata. Rozkładając swe prace odnośnie Do zadań grupy „C“ należeć będzie: badanie prak­
bezpieczeństwa lotniczego według ściśle ustalonego pro­ tycznego zastosowania problemów, m ających na widoku
gramu, Kongres dążyć będzie do wyżej wskazanego celu. zwiększenie bezpieczeństwa w różnorodnych gałęziach
Dozwoli to narodom, pod względem rozwoju techniki działalności lotniczej (lotnictwo handlowe oraz wszelkie
lotniczej spóźnionym, zapoznać się ze zdobyczami in­ gałęzie tej dziedziny).
nych narodów, technicznie lepiej postawionych i korzy­ Bezpieczeństwo w lotnictwie hari.dlowem, praktycz­
stać z nich, ustalać dokładnie każdy z problemów, ocze­ ne jego zastosowania w organizacji tow arzystw lotni­
kujących rozwiązania, oraz poszukiwać różnych roz­ czych ii ćwiczenia personelu — omawiane będą również
wiązań jednego i tego samego problemu. w tej grupie.
Kongres stanowi pierwszy kr-ok na drodze umiędzy­ W grupie „D“ znajdą się kwest je, dotyczące fizjo­
narodowienia badań, dotyczących bezpieczeństwa lotni­ logii lotnika: selekcji i obrony przeciw fizjologiiczno-pa-
czego, i wzbudza z tego tytułu wielkie zainteresowanie. tolog.icznym skutkom lotu, organizacji lekarskiej pomo­
Posiedzenia poświęcone będą badaniu zagadnień, do­ cy w lotnictwie ,i t. d,
tyczących bezpieczeństwa lotniczego, a podzielone będą Grupa „E “ obejmuje zagadnienia personelu lotnicze­
na 7 grup i 6 sekcyj. go i technicznego, oraz wykształcenia, które personel
Niezależnie od tego odbędą się pokazy praktyczne powinien otrzym ać w specjalnych szkołach.
dla konstruktorów i wynalazców francuskich i obcych, Grupa „ F “ zajmie się badaniem środków, m ających
pragnących zgłosić swe prace na porządek dzienny, na celu pomoc, opiekę i ratunek.
zwiedzanie wystawowej hali aeronautyki, zwiedzanie W reszcie w grupie „G“ roztrząsane będą kwestje,
wytwórni lotniczych, laboratoriów i lotnisk, różne przy­ odnoszące się do bezpieczeństwa w aerostatyce (balony
jęcia i zwiedzanie francuskich okręgów przemysłowych, wolne i sterów ce).
P R Z E G L Ą D LO TN IC ZY 129

SILNIK LOTNICZY „F U SC ALD O ” 85 KM.

Z rozw ojem lotnictw a sporto w eg o i tu ry sty cz n e g o z aw iera p rzew o d y dla obiegu oliw y, p rąd n icę dla
p o w staje c o ra z w ię c e j silników m alej m ocy, któ re, ja k ­ ośw ietlen ia i ro zru szn ik . W ten sposób m ożna
k o lw iek w szy stk ie są chłodzone p o w ietrzem , są jed n ak w b a rd z o k ró tk im czasie w m o n to w ać siln ik n a plato -
ty lk o kopją silników w ię k sz e j m ocy i p o sia d a ją w s z y s t­ w iec, a to ty lk o za pom ocą 12 śru b , k tó rem i się go
kie ich w ad y , n ie po siad ając jed n ak w szy stk ich ich z a ­ p rz y k rę c a do p ierście n ia, um o co w an eg o na kadłubie
let. p łato w ca .
C ałkiem now ym ty p em g w ia ź d z iste g o siln ik a lo t­ T a k o n ce n trac ja o rg an ó w siln ik a sp o w o d o w ała
niczego m alej m ocy jest silnik „F u scald o " 85 KM, któ­ n ie ty lk o zm n iejszen ie oporu czołow ego, lecz tak że w y ­
ry o d zn acza się k o n stru k c ją i w łaściw o ściam i, odpo- bitni, e z m n iejszy ła c ię ż a r silnika.
w iad ającem i d z isie jsz y m w ym aganiom , jakie się s ta ­ Ż eby zm n iejszy ć do m inim um ta rc ia z k o rz y śc ią
w ia tego rodzaju silnikom odn o śn ie szczeg ó łó w kon­ dia m ocy siln ik a i z u ż y c ia p a liw a , w p ro w a d zo n o o d ­
stru k cy jn y ch . pow iednie ło ż y sk a ślizg o w e .i o p o ro w e n aw e t d la z a ­
w o rów , p rz e z co sm a ro w a n ie jest pew ne, n ie p rz e rw a ­
O gólne w ła ściw o ści silnika „Fuscaldo". ne i reg u larn e, mimo, że się o d b y w a pod ty lk o n ie-
M oc siln ik a lo tn iczeg o sp ad a stopniow o, im znaczn em ciśnieniem . Sposób ten pozwoli! jed n ak unik­
na w ięk szy ch w y so k o ściach on p racu je, a to z po­ n ąć s tr a ty m ocy, co w innych silnikach d aje się p rz e­
w odu zm n iejszan ia się ciśn ien ia b aro m etry c zn e g o . p ro w ad zić jedynie za pom ocą w y so k ieg o ciśnienia
I ta k na w y so k o ści 5400 m moc siln ik a sp ad a do 50% w obiegu o liw y .
m ocy, jak ą ten sam silnik w y k az u je p rz y p ra c y na ha-
m ow ni. B y teg o u n iknąć, w p ro w ad zo n o do silnika
F u scald o a p a ra t sp rę ż a ją c y , k tó r y jest sta le w biegu
i sp rę ż a p o w ietrze d la m iesz a n k i a u to m a ty cz n ie , przez
co u trzy m u je on na w sz y stk ic h w y so k o ściach p ie r w o t­
ną m oc silnika, w y d a jn o ść term icz n ą i w ła śc iw e zu ż y ­
cie p aliw a.

Silnik „F u scald o " 85 KM ze śm igłem o zm iennym skoku. Silnik „F u scald o " 85 KM. W idok z boku.
„F u scald o “.

S ilnikow i n adano ta k ie z e w n ę trz n e k s z ta łty , b y N iekom pletne spalanie, a co za tern id zie płom ienie
o d p o w iad ały one w zupełności w aru n k o m a e ro d y n a ­ z ru r w y lo to w y c h , k tó re są w locie dla pilota b a rd z o
m icznym . A lu m iniow y k a rte r silnika o k ształcie sferoi- niem iłe, a cz ę sto tw o rz ą n ieb ez p ieczeń stw o , jest w s il­
du p arab o liczn eg o tw o rz y z araz e m ram ę p odsilnikow ą. niku F u scald o całk o w icie w y k lu czo n e, odp ad a p rz y -
S łu ż y on ja k o zbio rn ik na oliwę, chłodnica dla oli.wy, tem p o trz e b a sto so w an ia o chron p rzed p ło m ien iam i,
130 P R Z E G L Ą D LO TN ICZY

co jest n ieu n ik n io n e p rz y innych silnikach .i co w p ły w a reg u lacji ro z rz ą d u i to n ieza leżnie o d m im ośrodow ośoi
na ich w agę. osad zen ia k o rb o w o d ó w pom ocn iczy ch .
R o zstaw ien ie cy lin d ró w jest tak pom yślane, że
K a r t e r. dolny cy lin d er znajduje się w osi p ionow ej Silnika,
dzięki czem u dw a g ó rn e c y lin d ry tw o rz ą V, nie z a sła ­
W k ar te rz e o podw ó jn y ch ścia n k ac h , w y k o n an y m
niając pilotow i w idoku.
z alum inium , znajdują się w sz y stk ie o rg an a s te ro w n i­
cze. P rofil jego tw o rz y za ra z e m p o cz ą tek k ad łu b a, bez
W ał korbow y i korbow ody.
p o trz e b y sto so w an ia d o d atk o w y ch osłon.
M iędzy ściankam i k a rte ru jest m iejsce na w y s ta r ­ W a ł k o rb o w y jest w y k o n a n y z b a rd z o odpornej
c z a ją c ą ilość oliw y. C hłodzenie o liw y o d b y w a się stali. K orbow ód g łó w n y i k o rb o w o d y pom ocnicze są
p rzez zn aczn ą p o w ierzch n ię k a rte ru , k tó ry jest z a ra ­ o sad zo n e na ło ż y sk a c h k u lk o w y ch . D ługość k o rb o w o ­
zem d o sk o n ałą ch ło dnicą. P o d c z a s p rz e p ro w a d zo n y c h dów jest sp ro w a d z o n a do m inim um , a b y zre d u k o w ać
p ró b te m p e ra tu ra oliw y nie p rzen o siła nigdy 50 st. C. śre d n ic ę silnika, jed n ak o w o ż w y m ia ry , k o n ieczn e dla
W e w n ą trz k a rte ru są ro zm ieszczo n e w sz y stk ie o r­ osiągnięcia d o b reg o p ro w a d z e n ia tłoka, nie są p rz e ­
g a n a ste ro w n ic z e w sposób b ard z o k o rz y s tn y i p ro sty , kroczone.
tak , że b a rd z o ła tw o się do nich d o sta ć dla p rz e p ro w a ­
d z e n ia rep aracji — bez p o trz e b y w y m o n to w y w a n ia sil­
nika. Skok śm igła („F uscald o ") m ożna reg u lo w ać
w c z a sie lotu za pom ocą od p o w iedniego m echanizm u.
Na b a rte rz e jest ró w n ie ż u m o co w a n a sk a la k ąto w a do
sz y b k iej regulacji zapalania.

C y l i n d r y .

K om ory sp rę ż a n ia cy lin d ró w , k u ty c h ze sta li, m a­


ją k sz ta łt pólkutisty. G niazda o ra z koianka zaw o ro w e
są z alum injum . Z aw ó r w y d ec h o w y jest um ieszczony
na p rzed n iej c z ęści cy lin d ra, co w znacznej m ierze
u ła tw ia jego chłodzenie. Z aw o ry są m ięd zy so b ą w y -

K orbow ody silnika „F u scald o " 85 KM.

G a ź n i k.

Na silniku „ F u scald o " zasto so w a n o g aźn ik „M em i-


ni“ z a u to m a ty c z n y m reg u la to re m m ieszanki.

S ystem zapalania.

Z apalanie je st podw ójne, usk u teczn ian e p rz e z dw a


zesp o ły b a te ry j, n ieza leżn e od sieb ie. W y b ra n o ten s y ­
C y lin d ry silnika „F u scald o " 85 KM. stem z a m ia st z a p a la n ia zap o m o cą m ag n eta, p o n iew aż
po zw ala on na zap u szczen ie silnika zim nego i b ez ob­
m ienne. Z am iast cen traln eg o ro zrząd u dla w sz y stk ic h cej pomiocy, p racu je z dużą reg u la rn o śc ią i p e w n o ścią,
z a w o ró w , k a żd y z nich jest u ru c h a m ia n y za pomocą zezw a la na lep sz y dostęp do o rg a n ó w siln ik a, po zatem
w ła sn eg o m echanizm u rozlrządczego, oddzielnego dla jest p ro s ty i daje p o trzeb n y zasób energii dla ro z­
każd ego cy lin d ra. W ten sposób u zy sk u je się ła tw o ś ć ru szn ik a (s ta rte ra ), ośw ietlen ia i: dla ra d io stac ji. Roz^
JVę 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 131

dzielacze rozrusznika funkcjonują automatycznie, co Śmigło — „Fuscaldo" stalowe z 3 śmigami, ze


właśnie obok automatycznego regulowania m ieszanki— zmiennym skokiem.
wyklucza powstawanie płomieni z rur wydechowych. Gwarantowana moc:
przy 1800 obr./miu. — 90 KM,
przy 2000 obr./min. — 98 KM,
R o z r u s z n i k .
Ciężar silnika bez śmigła, jednak z piastą— 114 kg.
Uruchomienie rozrusznika następuje za pomocą sił- Zużycie paliwa na 1 KM przy 1800 obr/min.:
niczka elektrycznego, albo ręcznie zapomocą korby, benzyny — 219 gr,
która znajduje się koło pilota wewnątrz kabiny. oliwy —• 6 gr.
Obecnie rozpoczęto budowę nowego silnika prób­
Opisany w yżej silnik przeszedł ostre oficjalne pró­
nego o mocy 300 KM, opartego na tych samych założe­
by, żądane przez włoskie ministerstwo powietrza— jak
niach konstrukcyjnych, co silnik wyżej opisany, i zapro­
najlepiej. P rzy 2000 obrotów/min. wykazywał moc 97
jektowano szereg silników o innej jeszcze mocy, przez
KM przy normalnem powietrzu, zamiast 85 KM, które
co zostanie stworzona cała serja odpowiadających dzi­
były gwarantowane umową. P rzy 1800 obrotach/min.
siejszym wymaganiom silników.
wykazyw ał moc 90 KM. Dosilony osiąga silnik nawet
W dążeniu do normalizowania materjału .konstruk­
110 KM, co umożliwia samolotowi lekki start przy peł-
cyjnego usiłuje się uniknąć różnic, jakie zachodzą po­
nem obciążeniu, a nawet pozwala na uniesienie ciężaru
między poszczególnemi częściam i silników dzisiejszych
większego od normalnego.
typów, tak, by poszczególne części były możliwe do
wymiany przy całej wyżej wspomnianej serji silników
C h arak tery sty k a silnika ,,Fu scald o“ 85 KM. „Fuscaldo“. Korzyści, jakie taki system przyniesie, da­
dzą się już dziś przewidzieć: w ystarczy już to, że małe
Ilość cylindrów — 7 w .gwiazdę, w arsztaty re.peracy.jne, jakie znajdują się na lotniskach,
Średnica cylindrów — 90 mm, będą mogły być zaopatrzone tylko w niewielki wybór
Skok — 120 mm, części, 'by móc już przeprowadzić wymianę zużytych
Objętość cylindrów — 5,340 litrów', elementów, bez względu na moc silnika. Ma to szcze­
Stopień sprężania — 1 : 5 , gólne znaczenie dla lotnictwa turystycznego.

S A M O L O T „C A P R O N I 101”

Konstrukcja i budowa, samolotów, przeznaczonych


do komunikacji i służby transportowej, postąpiła
w ostatnich czasach w Jtalji bardzo znacznie. W ten
sposób została zapełniona luka, dająca się silnie odczu­
wać, powodująca to, że towarzystw a komunikacyjne
zmuszone były zaopatrywać się w m aterjał obcego po­
chodzenia,.
Stworzono szereg typów samolotów komunikacyj­
nych i transportowych, w ytrzym ujących porównanie
z typami zagranicznemi.
Do ciekaw szych typów należy samolot „Caproni
101“, wykonany na podstawie projektu inż. Giauni Ca­
proni w Zakładach W Taliedo. Samolot ten jest jedno­
płatem o półgrubych skrzydłach, wykonanym całkowi­
cie z rur stalowych — według założeń konstrukcyjnych
firmy Caproni. Tylko zakończenia skrzydeł wykonane
są ze sklejki, jako lżejszej i elastyczniejszej od stali.
Kadłub o przekroju prostokątnym, zawiera w swej
górnej części zbiornik na paliwo, w środkowej zaś
urządzona jest luksusowa kabina, szeroka i wygodna,
z dziesięcioma fotelami1 miękkiem.i i elegancką
toaletą.
Przy wprowadzeniu szeregu drobnych zmian, może
być samolot „Caproni, 101“ użyty jako samolot wojsko­
w y: kolonialny, bombardujący, dla dalekich wywiadów
lub też jako sanitarny.
Podwozie samolotu o kołach niezależnych, zaopa-
132 P R Z E G L Ą D LO TN IC ZY Kg 2

S am olot „C ap ro n i 101“ m oże b y ć z ao p a trz o n y


w d w a lub trz y siln ik i, zależnie od p rz ez n ac z e n ia .

C harakterystyki sam olotu trzy siln ik o w eg o :

R ozp ięto ść — 19,800 m,


D tugość — 13,750 m,
W y so k o ść — 3,750 m,
P o w ie rz c h n ia nośna —• 55 m 2,
C ięż a r w ła sn y — 2,500 kg,
C iężar u ż y te c z n y — 1,500 kg,
C iężar c a łk o w ity — 4,000 kg,
O bciążenie n a n r —■ 72,720 kg,
N a jw ięk sz a sz y b k o ść — 209 km /godz.,
N ajm n iejsza sz y b k o ść — 90 km /godz.

T rz y siln ik i L inx o ogólnej m o c y 600 KM — ch ło ­


S am olot k o m unikacyjny „C ap ro n i" 101 w locie. dzone p o w ietrzem .

,, , , , , , , . , , Śm igło R eed - C ap ro n i o 2-ch śm igach z alferium .


trz o n y ch w osobne dla każdego koła ham ulce, jest b a r­
dzo szerokie, co u m o żliw ia ląd o w an ie n a w e t na b ard zo P ró b a s ta ty c z n a k ad łu b a w y k a z a ła w sp ó łczy n n ik
nieodpow iednim teren ie. b e z p ie c z eń stw a — 7.

S am olot k o m u n ik acy jn y „C ap ro n i 101“.

GAŚNICA A U TO M ATYC ZN A BERGMANNA1


)

A p arat ten pod nazw ą „Le robinet B erg m an n " zo ­ 1) w razie z a p ale n ia się g aźn ik a z o sta je autom
sta ł o dznaczo n y n a g ro d ą „G ran d P r i x “ o ra z z ło ty m m e­ ty czn ie n a ty c h m ia st zam k n ięty dopływ benzyny ze
dalem na W y sta w ie L otnictw a T u ry sty c z n e g o w P a r y ­ zbiornika,
żu w ro k u 1929/30. S k o n stru o w a n y zo stał ze specjaln em 2} w skutek d etonacji ładunku prochowe,go, umie­
p rzeznaczeniem dla lo tn ictw a i sam ochodów . szczonego' w butli, z o sta je % dużą siłą w yp ch n ięty nabój
W y ch o d z ą c z założenia, że o g ro m n a w iększość w y­ p rzeciw p o żaro w y (tró jc h lo rek w ęgla), k tó ry n a ty c h m ia st
p adków zapalenia się w pow ietrzu p o w staje n a skutek gasi ogień.
„ o d d ania" do g aźn ik a (re to m des flam m es), w k tó ry m
z a p ala się p rzed ew szy stk iem b en zy n a, z a w a rta w ko­ O P IS I DZIAŁANIE
m orze pływ akow ej, k o n stru k to r buduje g aśnicę o- p o
A p a ra t (p a trz ry s.) sk ła d a się z dwóch głów nych
dw ójnem działaniu:
części:
1. Z b ard zo m ocnego k u rk a (a) z m iedzi' niklow
*) E t atoli ssem ents B ergm an n , 12 R ue Lamar.tine, nej, absolutnie szczelnego', z k tó ry m jest połączona dźw i­
P a ris. gnia, p rz e ry w a ją c a dopływ b en zy n y Ob). G ó rn y koniec
PRZEGLĄD LOTNICZY 133

dźwigni łączy się z drążkiem (d), którego dwie części


są połączone ze 'sobą nad: komorą pływakową bardzo
rrioenem złączem z bawełny strzelniczej (fulm-kooton).
Złącze to, przechodząc o kilkanaście centymetrów
( ~ 15) ponad zewnętrznym górnym końcem iglicy pły­
wakowej, przy powstaniu najmniejszej nawet isk ry lu-b
płomienia eksploduje, bez pozostawienia po sobie śladu,
i oswobadza dźwignię, zam ykającą dopływ benzyny (b),
czyli tem samem uniemożliwia dalsze zasilanie gaźnika
benzyną ze zbiorników, oraz izoluje je od ognia.
2. Druga część aparatu składa się z rury metalo
wej o grubości; ścianek około 0,2 mm, obłożonej azbe­
stem (e). Do -rury wkłada- się butlę, zaw ierającą płyn
prz-eciwpoża-rowy (trójchlorek węgla) (f), która zostaje
zamocowana przy pomocy drążka (g) oraz -systemu
dźwigni (h). W górnej -części rury (e) znajduje się kil­
ka gramów prochu.
W razie „oddania" do gaźnika (retour des flammes)
spala się złącze (c) i zwalnia się drążek (g), który pod
działaniem sprężyny (k) powo-duje wybuch ładunku pro­
chowego (i). W skutek wybuchu butla z ład-unki-em prze­
ciwpożarowym zostaje wypchnięta z rury (e) i rozbija
się o drążek (g). Silny i gwałtowny naipór gazów, zmie­
szanych z trójchlorkiem węgla gasi -płomień be-z względu
n.a j-eg-o siłę i rozproszenie się.
Napełnianie nowej butli, uzupełnianie ładunku pro­
chu oraz zamiana złącza — może być uskuteczniona
w kilka -sekund-.
Po ugaszeniu pożaru może pilot przy pomocy ma­
netki,, znajdującej się w kabinie, wznowić zasilanie ben­
zyną gaźnika, ciągnąc za drążek (m).

P R Z E L O T Y G R A N IC Y N IE M IE C K IE J W O Ś W IET LE N IU
P R ASY S O W IE C K IE J
W numerze 1/30 „W iestnika Wozduszn-ogo Fłot-a", Na te w szystkie protesty władz niemieckich, Pola­
znajdujemy wzmiankę, którą przyt-acz-am w dosłownem cy stale twi-erdzą, że polskie samoloty zabłądziły.
tłumaczeniu: My nie wątpimy, że takie wypadki istotnie m-o-gą
„Cała prasa -niemiecka jest nie na żarty zaniepoko­ mieć miejsce. Zabłądzić można raz, dwa, lecz nie moż­
jona. W przeciągu 3 miesięcy lipiec — wrzesień zareje­ na błądzić bez końca'. Pojedyncze wypadki nieumyślne­
strowano 15 przelotów polskich lotników wojskowych go przekroczenia granicy mają miejsce w lotnictw ie
po-nad terytorium Niemiec. P rasa niemiecka twiierdzi, wszystkich państw.
że przeloty te -są do-konyw-ane w celach szpiegostwa W -danym wypadku niewątpliwie mamy do czynie­
wojennego. Je st rzeczą specjalnie charakterystyczną, że nia ze złośliwem naruszeniem niem ieckiej granicy po­
polskie samoloty wojskowe przelatyw ały zawsze nad wietrznej w -celach rozpoznania stre-fy -pogranicznej. Je ­
miejscowościami, -po-siadającemi znaczenie strategiczne, żeli przyjąć, że istotnie 15 polskich przelotów jest dzie­
nad kolejami żelazne,mi, nad śluzami, stacjami-, fabryka­ łem przypadku, to.należy wywnioskować, że przygoto­
mi it-d. Prawdopodobnie przy pomocy tych przelotów, wanie aero-n-a-wigacyjne polskiego lotnictwa stoi na po­
polskie władze wojskowe mają nadzieję urobienia- sobie ziomie bardzo niskim, lecz przecież tego nie możemy
poglądu o zdolności obronnej wschodnich granic Rzeszy w żaden sposób przypuścić.
Niemieckiej. Taka mnogość „przelotów" możliwa jest tylko dzię­
Nie zw ażając na- to, że przedstawicielstwo niem iec­ ki temu, że Niemcy są bezbronne w powietrzu: nie po­
kie zgłaszało protesty w tej sprawie, loty nie zostały siadają one a-ni samolotów myśliwskich, ani dział prze­
przerwane. Niemiecka gazeta „Deutsche Tageszeitumg" ciwlotniczych".
żąda, by wiadze niemieckie uzyskały prawo -ostrzeliwa­ Już p-o raz drugi prze-konywujemy się, że „W iest-
nia polskich samolotów -podczas przelotów ponad tery ­ nik W-ozduszno.go F lo ta " pozwala sobie na tendencyjne
torium niemieckie,m. oświetlanie faktów, ni-elScujące z powagą pisma o cha­
134 PRZEGLĄD LOTNICZY Nq 2

rakterze naukowym. M iafo-to -już miejsce w numerze czyła widocznie do paru wypadków przymusowych lą­
lipcowym tego organu z r. z., przy okazji omawiania dowań wskutek zabłądzenia, wszystkie legalne przelo­
wypadków lotniczych, zachodzących w lotnictwie pol­ ty, dokonane ponad terytorium Rzeszy z zezwolenia
ski em, ma to m iejsce i obecnie, gdy w sposób pozba­ władz nie-miiieck-i-ch, i uderzyła na alarm.
wiony wszelkiej logiki pomawiia się nas o szpiegostwo D ziw ić się należy, że tak ta,niemi efektami chce
wojenne. „Wiestnik Wo-zdusznogo Flota" wzruszyć swoich czy­
Niezawsze przychylna nam prasa niem iecka doli­ telników. J —ckt

PR ZEG LĄ D LOTNICTW A
P A Ń S T W O B C Y C H

B U D Ż E T M IN IS T E R S T W A L O T N IC T W A F R A N C J I
NA 1930 R.

Francuskie wysiłki na polu lotnictwa w ostatnich 2) budowa prototypów ptatowców i silników —


dwóch latach, pod wprawne m kierownictwem ministra w sumie 100 miijom-ów franków,
lotnictwa Lauren-t E y n ac‘a, dały już znaczne rezultaty 3) m ateriały pęd-ne — 102 mili. fr.,
w stosunku do łat poprzednich. P o objęciu kierow nic­
4) płatowe e i silniki szkolne — 23 mil}. fr„
tw a ministerstwa, -zwrócił -min. Laureat Eynac baczną
5) -sprzęt uzbrojenia i amunicja -lotnicza — 156 mi­
uwagę na olbrzymią koncentrację przemysłu lotniczego
lionów franków,
w Ameryce, śledząc jego organizację, przeprowadzaną
przez Forda, Curtis,sa, Bąldwina, konsorcjum General 6) rozbudowa lotnisk i ko-mumikacyj— 180 .m-iilji. fr.,
Motors oraz inne. Pow iedział s-ohie, że ty-llko- silny 7) subwencjon-o-wanie komunikacji lotniczej — 210
przemysł m-o-że konkurować na rynkach krajowych miłjonów franków.
i zagranicznych, to też doprowadza do fuzji dużych za­ Drobniejsze sumy w pozycjach tego budżetu sta­
kładów francuskich, jak wytwórni samolotów i silni­ nowią wydatki ma utrzymanie i administrację oiraz per­
ków lotniczych „Lorrain-e D ietrich", z zakładami „Han- sonel wojskowego lotnictwa. Specjalnie są uwidocznio­
riot“, b-udującemi przeważnie samoloty szkolne, z „S. ne pozy-dj-e na -poprawę poborów personelu lotniczego
E. C. M.“ (lA-miiot), fabryką ptatowców oraz z firmą (w t-o-k-u jest finalizowanie ubezpieczenia lotniczego).
„Newport", fabryką .ptatowców myśliwskich. Kapitał Nie zapomniano również o wynikach pierwszego m ię­
zakładowy tego towarzystw a reprezentowany jest sumą dzynarodowego konkursu awionetek, przeznaczając -od­
400 milionów franków. Laureat Eynac skierowuje całą powiednie kwoty na subwencjonowanie udziału fran­
uwagę na potęgę przemysłu, by mógł on podjąć walkę cuskiego -lotnictwa sportowego w tegorocznym konkur­
konkurencyjną na rynkach -zagranicznych. Polityka lot­ sie awkmetek, urządzanym przez Niemcy.
nicza Francji, ujęta w program pięcioletni!, ma uczynić Jeszcze nie tak -dawino przeżywało lotnictwo fran­
z F-ran-cji — jak się tego- spodziewa m inister lotnic­ cuskie smutne chwile-. Ostatni etap z szeregu niepowo­
twa — jedną z pierwszych potęg powietrznych świata. dzeń francuskiej polityki lotniczej, a zarazem punkt
Jednym z etapów w rozwoju lotnictwa, francuskie­ zwrotny — to śm ierć ministra Bofcanowskiego. P raw ie
go —- jest budżet lotniczy na 1930 r. Je-s-t on bezsprzecz­ wszystkie próby w 1927 -r„ podejmowane przez lotnic­
nie dowodem postępu, który zobrazowano wobec par­ two francuskie, k-ończyly s-ię niepowodzeniem (np. pró­
lamentu francuskiego. Budżet francuskiego- lotnictwa by przelotu Atlantyku), a tabela r-ek-ordów światowych
mieści się w dwóch zasadniczych pozycjach: w dniu 1 października 1928 r. przedstawiała s-ię nastę­
lotnictwo wojsk-o-we —- 1.624 .mal.joh.0w franków pująco: (tabelka niezupełna).
„ cywilne — 459 „ „ Niemcy 27
Razem 2.083 miliomów franków Stany Zjednocz-o-ne 2i2
Francja 12
(około 800 miljou-ów złotych). Pc-równa-nie budżetu lot­
nictwa wojskowego F rancji (bez kołom ij), -który wyno­ Wkoń-cu brak zaufania do własnych samolotów
si 1.396 milionów f r., z budżetem arnijf lądo­ komunikacyjnych, szczególnie do Berline - Spada, o-raz
wej F rancji europejskiej, wynoszącym 4.305 milj-o- słabe walory innych samolotów pasażerskich, zmusza­
nów franków — -daje stosunek ponad 30 proc. (stosu­ ją francuskie linje lotnicze (C. T. D. N. A.) do pertrak-
nek ten w P olsce wyn-osi niecałych 10 pro-c.). Z po­ tacyij z F-okkerem o zakup jego samolotów pasażer­
szczególnych pozy-cyj budżetu lotniczego zw racają skich, co wkońcu zostało przeprowadzone.
uwagę następujące pozy-cje: I o-t-o- trafnie ujęty p-regram ministerstwa lotnictwa
1) kupno .seryjnego sprzętu lotniczego — w -ogól­doprowadza już z kom-cem grudnia- 1929 r. do- następują­
nej sumie 563 m iłjonów franków, cego ukształtowania się tabeli rekordów św iatow ych:
W? 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 135

Niemcy 32 rykanie {Ford, Cu.rtiss) już rozpoczęli propagandowe


F rancja 23 wyprawy ze swemii wyrobami po całym świecie,
Stany Zjednoczone 17 a przedewszystkiem do Europy.
W śród raidów ostatnich czasów o charakterze 2. Potanienie wyrobów.. Nie znaczy to, by konku­
międzynarodowym, należy podkreślić takie wyczyny rować pod względem ceny, ale przedewszystkiem ja­
francuskich lotników, jak przelot Południowego Atlan­ kości. W ydajność fachowego personelu dużych przed­
tyku przez CO'Stes‘a i Le B r ix ‘a, przelot Północnego siębiorstw winna dać możność niezmiennej kalkulacji,
Atlantyku z Ameryki do Europy przez Assołant‘a, Le- z redukcją kosztów produkcji. Program handlowy prze­
fevre‘a i L o tti‘:ego, lot — jako rekord długości lotu mysłu lotniczego .musi być oparty na wydajności w y­
w linji prostej — P aryż — Tsitsikar. oraz ostatni re­ twórni.
kord francuski długości, lotu w linji zamkniętej, posta­ 3. Podwyższenie w artości wyrobów. Stała praca
wiony w grudniu u'b. -roku przez Costes‘a. w laboratoriach oraz pogoń za postępem i w yścig lot­
Nie ograniczając się do dokonania znakomitych niczy narodów, każe ulepszyć sprzęt. To pociąga za
wyczynów lotniczych, skierowują Francuzi swoje w y­ sobą organizację pracy doświadczalnej i specjalizację
siłki w kierunku .powiększenia eksportu zagranicę wy­ kontroli fabrycznej.
robów swych wytwórni .lotniczych, przyjmując jako Tych kilka punktów programu, omawianego z oka­
w ytyczną swej polityki przemysłowej —• przeprowa­ zji przedłożenia budżetu, obrazuje silną dążność Fran­
dzenie należytej organizacji przemysłu lotniczego, któ­ cji dio osiągnięcia już w najbliższym czasie dominują­
remu postawiono równocześnie następujące zadania: cego stanowiska w Europie — później w świecie. Su­
1, Podniesienie jakości sprzętu lotniczego — dla ma 349 miljonów f.r„ o1którą podwyższono budżet z ro­
możności konkurowania ina rynkach obcych. Uskutecz­ ku ubiegłego, je st o wiele wyższa od całego naszego
nić to da się przez najeżycie zorganizowane przedsię­ budżetu lotniczego. Naród francuski nie szczędzi ża­
biorstwa, oparte o potężne podstawy finansowe i tech­ dnych ofiar na llctnictwo, postępując w jego rozwoju
niczne. W alkę na obcych rynkach zddbywają tylko stale naprzód. Rok 1930, jako drugi z kolei w progra­
silne tow arzystw a. Śpieszyć się należy — powiada mie lotnictwa francuskiego, powinien zaznaczyć się no-
M inisterstw o — bo Anglicy {de Hayillaodj oraz Ame­ wemi zdobyczami,. T. H.

O S T A T N IA R E O R G A N I Z A C J A W Ł A D Z L O T N IC T W A C Y W IL N E G O
W CZECHO SŁO W ACJI
Lotnictwo cywilne w Czechosłowacji podlega mini­ jącego, fachowego szkolnictwa, normalizacji i standa­
sterstwu Robót Publicznych, tworząc obecnie specjalny ry zacji; prowadzą regestr czeskoslowaokich samolotów
Departament Oznaczony ,,TII B “. Szefem tego Departa­ i lotników, sprawują dozór nad stroną techniczną przed­
mentu jest b. minister taż. Rouhik. siębiorstw lotniczych.
Departament dzieli się na 3 oddziały:
Oddział 14. Szefem jest inż. Najfort. 'Oddział po­
siada referaty do spraw budowy i administracji lotnisk
Oddział 13a. Szefem jest inż, Jana.k. Do izadań od­ cywilnych głównych i. pomocniczych, naziemnej orga­
działu należą nast. referaty: umowy lotnicze, .admini­ nizacji: linij lotniczych, t. j. budowy hangarów, dwor­
stracja liniij lotniczych, subwencje wszelkiego rodzaju, ców, warsztatów i innych inwestycyj, budowy urządizeń
popieranie lotniczych przedsiębiorstw, lotnicze prawo^ ośw ietlających i lamp sygnalizacyjnych.
dawstwo, zastępowanie republiki czechosłowackiej Dotychczasowa organizacja Departamentu dla. lot­
w międzynarodowych konferencjach i w towarzystwach nictwa cywilnego zamykała się w zbyt wąskich ramach,
zagranicznych. nie wyczerpując całkowicie zagadnień, szczególnie
Oddział 13b. Szefem jest Inż. Dr. G. Sticha. P o ­ z punktu widzenia techniki lotniczej. Dawna organiza­
szczególne referaty załatwiają spraiwy: samolotów, sil­ c ja przewidywała dwa oddziały o minimalnej ilości re­
ników lotniczych, lotniczego uposażenia, personelu lata­ feratów.

2 D O ŚW IAD C ZEŃ MANEW RÓW POD BO BR U JS KIE M W 1929 R


Z a g a d n ie n ia w s p ó łp r a c y lo tn ic tw a z in n e m i b r o n ia m i’;

W zeszłorocznych manewrach jesiennych pod B o- miało możność nabycia dużej1 praktyki1w zakresie współ­
bruijsklem lotnictwo sowieckie bodaj że po raz pierwszy pracy z innemi rodzajami bronii.
zostało wszechstronnie wykorzystane, i wskutek tego W ytyczne, opracowane dla lotnictwa, dadzą się spre­
cyzować w sposób następujący:
1) osiągnięcie współpracy taktycznej z wojskami n
1) Streszczenie rozważań W . Ohripi.na („Wiestn.ik
ziem.nemi w walce,
Wozduszn. F lota'1 Nr. 10 — 11 1929 r.).
W . Gbripih zajm uje czołowe stanowisko w dziale skowego. W rozważaniach tych znajdujemy odzwier­
wyszkolenia w kierownictwie sowieckiego lotnictwa woj- ciedlenie kształtującej się doktryny lotniczej.
136 PRZEGLĄD LOTNICZY No. 2
2) osiągnięcie współpracy pomiędzy poszczególnemi lata), 1/3 je s t gotowa do zmiany i wreszcie — 1/3 od­
rodzajami, lotnictwa w warunkach pola walki oraiz ,przy poczywa. W ten sposób na lotniskach znajduje się nie
pracy na dalekich tyłach nieprzyjaciela, mniej niż 2/3 samolotów myśliwskich, które nie mogą
3) manewrowanie jednostkami tbojowemi i parkami w krótkim czasie wystartować. P rzy regularnej pracy
lotniczemi na szerokim froncie w warunkach wytężonej według takiego systemu, wychodząc z założenia, że po­
akcji bojoweji. siada się 30 myśliwców, tylko 10 samolotów może na­
Działania bojowe na ziemi były przeprowadzone tychmiast wykonywać zadania bojowe. A czy mogą
w ten sposób, by lotnictwo miało możność jaknajszer- one wykonywać zadania osłonowe? Otóż z doświadczeń
szego wykonania postawionych zadań. ii licznych obserw acyj wynika, że nie mogą —■ z nastę­
W ielka ilość oraz różnorodność jednostek wojsko­ pujących względów. Przypuśćmy, że strona przeciwna
wych, rzuconych w warunki wojny ruchowej, :(a w ięc zdecydowała się zaatakować przeciwnika, lub inny ob-
manewrowania w szerokim zakresie), oraz rozmaitość jekt n a terenie nieprzyjacielskim, i stosuje w tym celu
terenu — umożliwiały Jbtnictwu jaknajszersze rozwinię­ całe roz porządzą,In e lotnictwo niszczycielskie lub sztur­
cie akcjii bojowej. Lotnictwo miało' również możność mowe łącznie z myśliwcami, wykonywując oprócz tego
walczenia z jednostkami zmotoryzowanemu złąezonemi demonstracyjny atak dla odciągnięcia sit przeciwnika.
z kawalerjią. Go może w tym wypadku przeciwstawić strona prze­
Rejon manewrów pod względem powietrznym był ciwna? 10 samolotów myśliwskich. Je st zupełnie 'ja­
bardziej dogodny dla działań wojsk naziemnych, niż dla sne, że nie mogą one przeszkodzić nieprzyjacielskiemu
lotnictwa, z tego względu, że olbrzymie przestrzenie le­ nalotowi, lecz przeciwnie, przy zdecydowanej przewadze
śne świetnie maskowały ruchy wojsk, a brak lotnisk atakującego, tych 10 myśliwców może ponieść klęskę.
oraz lądowisk zmuszał do rozmieszczenia lotnictwa na Pom oc z ziemi (wylot 'drugiej1 grupy myśliwców) za­
dużej przestrzeni. zwyczaj jest spóźniona. W obec tego trzeba przyjąć, że
przy równych sitach lotniczych więcej powodzenia na
Znaczne siły lotnicże z. konieczności musiały być
ziemii osiągnie strona czynna, m ająca możliwość zdoby­
skoncentrowane ma jedinem lotnisku, co utrudniało pracę
cia znacznej przewagi sił w powietrzu.
oraz mogło zawczasu wskazać przeciwnikowi miejsce
ugrupowania lotnictwa. Z drugiej strony, teren był Rozpatrzmy teraz inną tezę: czy mogą patrolujące
wprost najeżony przeszkodami dla marszów wojsk w po­ w powietrzu samoloty myśliwskie ustrzec ten lub ów
staci szeregu rzek, co z kolei wymagało od wojsk wy­ pas od samolotów obserwacyjnych przeciwnika? Do­
tężonego' wysiłku 1 stałej pracy saperów. świadczenie praktyczne wykazuje, że zadanie to może
Na poważnych przeszkodach rozgrywały się liczne być z powodzeniem wykonane, jeżeli w pasie o po­
epizody taktyczne przy żywej współpracy lotnictwa. wierzchni; 10 X 10 km stosuje się jednocześnie me mniej
Warunki meteorologiczne w okresie koncentracji niż 3 klucze (ogniwa)1) myśliwskie, latające na różnych
jednostek lotniczych były niesprzyjające. Niskie całko­ wysokościach. Lecz. i w tym wypadku możliwe jest
wite 'zachmurzenie, gwałtowne wiatry, deszcz — zmu­ przedostanie się nieprzyjacielskich samolotów, co nie­
szały lotnictwo do tatów nad isamą ziemią. jednokrotnie dało się zaobserwować na manewrach,
Nie bacząc na te trudności' i konieczność lądowania zwłaszcza, gdy przeciwnik wysyła jeden za drugim 2—
na lotniskach przygodnych, wszystkie jednostki lotni­ 3 sam oloty: pierwszy ściąga na siebie samoloty myśliw­
cze we właśdiwym czasie przeleciały do punktów w yj­ skie, a następne już bezkarnie wykonywują zadanie.
ściowych. W yprzedzając nieco starcia, rozgryw ające P rzy takim systemie pracy dtla. patrolowania jednego
się ma ziemi1, lotnictwo obu stron dążyło do wzajemnego pasa muszą być czynne stale wszystkie 30 samolotów
pokonania się, żeby w itlen sposób osiągnąć dla wojsk na­ myśliwskich, lecz to może być wykonywane tylko spo­
ziemnych iswej strony większą swobodę ruchu. radycznie, a przeciwnik przy swoich środkach obser­
W alka o przewagę w powietrzu była prowadzona wacyjnych może wykonywać rozpoznanie, robiąc po 6—
rozmalitemii sposobami. Osiągnięte wyniki potwierdziły, 8 lotów dziennie.
że działania przeciw lotniskom nieprzyjaciela są najlep­ Reasumując powyższe, należy uznać, że najlepszą
szym sposobem zwalczania lotnictwa nieprzyjaciel­ obrotną 'przeciwlotniczą jest wykonywanie nalotów na
skiego. terytorium nieprzyjaciela — przedewszystkiem zaś na
Przypuśćm y, że obie strony nieprzyjacielskie .posia­ jegoi lotniska oraz na te punkty, w których zachodzi
dają na określonym odcinku frontu równą ilość samo­ możliwość spotkania się z jego lotnictwem myśliwskiem.
lotów różnego rodzaju. Przypuśćm y także, że jedna ze Dozorowanie powietrza d-rogą latania nad objekitem
stron wybrała jako zasadniczy sposób obrony przed (w obrębie armji), może być wykonywane tylko w wy­
rozpoznaniem :i; napadem — osłonę określonych objek- padkach wyjątkowych, na krótki przeciąg czasu i duże-
itów zapomocą samolotów myśliwskich, i 'zorganizowała mi siłami myśliwskiemi, gdyż w przeciwnym razie dozo-
stałe dozorowanie powietrza, posiadając na lotnisku * rowanie to będzie bezużytecznem marnowaniem środć
grupę samolotów myśliwskich w pełnej gotowości' bo­ ków.
jowej. Na manewrach wykonywała strona czerwona i nie-
Doświadczenite praktyczne oraz. przepisy regulami­
nowe uczą, że w tych wypadkach zwykle 1/3 samolotów
znajduje się w pełnej gotowości bojowej (część z mich J) Ogniwo po rosyjsku „zwieno"— 3 płatowce.
jNs 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 137

biieska naloty połączeniami komb.inowa.nem i na rozmaite tami myśłiiwsfciemi, posiadającemu zazwyczaj przewagę
objekty, i zawsze nacierający osiąga! powodzenie. sil. Gdy te j przewagi niema i, nieprzyjaciel posiada więk­
W wypadkach wykrycia lotnisk naloty dawały sze szanse w natarciu (wysokość, warunki1 oświetlenia),
znaczny efekt. pozostaje możność korzystania z przykrycia ogniowe­
Trudno wyobrazić sobie taki wypadek, żeby obie go swych samolotów niszczycielskich.
stromy jednocześnie posiały w powietrze samoloty wła­ Niewątpliwie duże połączenia kombinowane bedą na­
śnie z tych lotnisk, na które zostaje dokonywamy nalot. trafiały na silne przeciwdziałanie ogniowe z ziemi, cc
W praktyce manewrów takich wypadków' nie było mimo winno być specjalnie i skrupulatnie brane pod uwagę.
obustronnie ożywionej akcji lotnictwa. Lecz gdyby ta­ Jednem z nieodzownych wymagań, stawianych na­
ki wypadek zaszedł, to nalot; w każdym razie dalby wy­ cierającemu, — a, wypływających z oceny sytuacji na­
nik korzystny: zaiiperytowame, poryte lotnisko prze­ lotów, jest żądanie umiejętności wykonania manewru
ciwnika musiałoby zostać wyeliminowane conajmniej na wewnątrz szyku bojowego także pod względem w yso­
5 — 6 godzin, a te samoloty, które przed atakiem wy­ kości: szybko tracić )ub nabierać wysokość celem ucie­
startowały, musiałyby być odesłane do innego punkttlu, czki z pod obstrzału dział przeciwlotniczych, poza tern
nieposiadającego przeważnie odpowiednio przygotowa­ szybko zmieniać odległość i m iędzym iejsca dla lepszego
nej bazy zaopatrzeniowej. obstrzału przeciwnika powietrznego, nigdy nie rozpra­
Możliwość zastania przeciwnika na lotnisku może szać szyku bojowego na pojedyńcże samoloty i t. p.
być wykazana drogą następujących rozważań: Manewrowanie grupy pod względem wysokości jest
P rzy dopuszczalnej, wysokiej normie pracy samo­ ■najbardziej aktualinem zagadnieniem w naszym syste­
lotu 25 — 30 godzin; miesięcznie, wypada na 1 dzień tyl­ mie wyszkolenia lotniczego jednostek i połączeń; osiąg­
ko 1 godzina lotów, t. j. istnieją 23 szanse przeciwko nięcie tego manewrowania możliwe jest tylko przy peł-
1 znalezienia większej części samolotów na lotnisku; je­ nem opanowaniu przez każdą załogę techniki lotu w kie­
żeli odrzucić nawet okres nocny (8 godzin), to i w tym runku pionowym, (nabieranie wysokości pod najbardziej
wypadku pozostaje 15 szans przeciw 1 na korzyść na­ dogodnym kątem, maksymalne kąty planowania
cierającego. w grupie).
Rozpoznanie lotnisk nieprzyjaciela nabiera szcze­ Z doświadczeń manewrów, w wypadku skierowania
gólnie poważnego znaczenia; w warunkach wojny ru­ obustronnego wysiłku na pole walki, podkeślimy
chowej rozpoznanie to wymaga wydatkowania znacz­ dwa zasadnicze momenty: 1) osiągnięcie współ­
nych sił, gdyż jest ono połączone z wielkiem niebezpie­ pracy taktycznej z wojskami; w walce i 2) ustalenie tak­
czeństwem oraz koniecznością dokładnego zbadania ol­ tycznych form pracy lotnictwa myśliwskiego;.
brzymich rejonów. Zmienność sytuacji' na polu walki przedstawia naj­
Jednym z najbardziej skutecznych sposobów roz­ większe trudności w wykonaniu przez, lotnictwo bojo­
poznania lotnisk jest śledzenie przez samoloty myśliw­ we (szturmowe) zadań w bezpośredniej łączności z akcją
skie samolotów nieprzyjaciela przy powrocie ich do wojsk naziemnych. Skoordynowanie czasu, miejsca
własnego punktu wyjściowego. Doświadczenie wojny orasz, siły natarcia z .powietrza i pracy w powietrzu —
światowej i ćwiczeń wykazało’, że pojedynczy samolot w rzadkich wypadkach można osiągnąć w praktyce dro­
myśliwski może z łatwością pozostać niezauważony ze gą poprzednio dokonanych obliczeń. Indywidualne de­
strony grupy samolotów1 przeciwnika ■(myśliwiec musi cy z je są zazwyczaj przyjmowane w czasie walki na
lecieć trochę niżej na znacznej odległości, żeby się ma­ podstawie otrzymywanych 'wiadomości'.
skować tłem terenu, lub lecieć wyżej, korzystając z przy­ Stąd wypływa szereg żądań w stosunku do dowódz­
krycia słońca łub obłoków), i wyśledzić nawet miejsce twa i jednostek z zakresu organizacji operacyjnej kie­
lądowania tej grupy. P o otrzymaniu danych rozpo­ rownictwa i pracy w powietrzu. Przedewszystkiem na­
znawczych trzeba bez straty'Czasu wykonać naloty bo­ suwa się konieczność ustalenia osobistej łączności: dane­
jowe na otwarte lotniska nieprzyjacielskie. go szefa lotnictwa z dowódcą wielkiej jednostki, w któ­
P raca w połączeniach kombinowanych (samoloty ni­ rego dyspozycji pozostają właściwe siły lotnicze. Ł ącz­
szczycielskie z, myśli,wsikiiiemii) jest oczywiście absolut­ ność ta nie może się ograniczać do sporadycznych prze­
nie konieczna i — przy zwiększaniu się szybkości samo­ jażdżek szefa lotnictwa do dowódcy ogólino-wojskowe-
lotów niszczycielskich oraz zasięgu samolotów myśliw­ go, lub posyłania delegatów. Łączność uskutecznia się
skich — zupełnie osiągalna nawet we wspólnym szyku drogą przeniesienia sztabu lotnictwa do sztabu wielkiej
bojowym. Jeżeli różnica szybkości nie pozwala na to, jednostki. Schemat łączności technicznej zostaje zbu­
to stosuje się inne sposoby zabezpieczenia samolotów, dowany tak, by szef lotnictwa posiadał łączność dru­
które atakują objekty ziemne: spotykanie w pasie na­ tową z czynnemi lotniskami, bezpośrednią telegraficz­
tarcia, spotykanie w drodze powrotnej, wspólne przej­ ną —■ z głównemii lotniskami brygad, i telefoniczną —
ście przez strefę niebezpieczną przy wlocie na terytorium z podstawoweimi lotniskami w obrębie brygady (od głó­
nieprzyjaciela i t. p. wnego lotniska).
P rz y umiejętnej pracy samolotów myśliwskich sa­ Łączność drutowa musi być poza tern dublowana
moloty nieprzyjacielskie nie będą w stanie zaatakować przez radjo.
samolotów niszczycielskich, a itern hardziej szturmo­ W tych wypadkach, gdy lotnictwo działa jako są­
wych, .poraieważ rozpoczną wallikę powietrzną z samolo­ siad wojsk naziemnych dla celów wspólnych na danym
138 PRZEGLĄD LOTNICZY JMo 2

terenie operacyjnym , szefowie lotnictwa nawiązują czenia sw;oibody działań wojsk naziemnych pod wzglę­
i utrzymują łączność z wojskami1, w ysyłając do nich dem powietrznym:
swych przedstawicieli, a przy każdej sposobności o-so- a) artylerja jednostek nacierających winna posia­
biściie informują się w sprawie otrzymywanych i wy­ dać w akr-esie intensywnej walki z artylerią przeciwni­
konywanych zadań. ka cał-ko-witą pomoc lotniczą;
Osobiste iporozumienie dowództwa — to najlepszy b) do-wódiztw-o ogólno-wojskowe winno posiadać
sposób dla osiągnięcia współpracy taktycznej z woj­ możność 'systematycznej obserwacji poiła walki: z po­
skami. wietrza ;
Drugiim warunkiem powodzenia 'tej pracy jest ko* c.) przeciwnik musi-być ślepy w najważniejszych mo­
wieczność dobrej orjemtacjii jednostek lotniczych w sy­ mentach akcji bo-jowej.
tuacji i możność łatwego odszukiwania, obiektów dla Osiągnięcie tych warunków jest wykonalne tylko
ataków z powietrza, względnie obrony przed niemi'. drogą masowych nalotów" myśliwców w strefę pola
Ten warunek może być wykonany drogą wykorzy­ walki1.
stywania wiadomości, posiadanych przez dowództwo na­ Patrolowanie w powietrzu dużych sit myśliwskich
ziemnie, i umiejętnego postawienia rozpoznania lotniczego!. i użycie jednocześnie z tem innych sposobów walki, or­
W praktyce frontowej bardzo często zajdzie potrze­ ganizuje i przeprowadza się według ścisłych rozkazów
ba bezpośredniego uzależniania pracy bojowej z powie­ 0 gól no-wojskowego dowództwa, które winno -z całą do­
trza od danych rozpoznania lotniczego, gdyż pozostałe kładnością w skazać czas i miejsce dla tego -rodzaju
wiadomości będą mniej dokładne lub spóźnione. pra-cy samolotów myśliwskich.
Trzecim wreszcie warunkiem jest użycie jednostek In-ne sposoby pracy (tworzenie zasadzek -na ziemi
lotniczych zgodnie z ich zasadni czerń przeznaczeniem. 1 w -powietrzu, głębokie loty d-o- miej-sc rozlokowania nie­
Na manewrach dowództwo wojskowe i lotnicze .zdra­ przyjaciela), w okresie decydujących starć bojowy-c-h,
starć wojsk naziemnych — są niecelowe, gdyż -rozprosz-
dzało dążności do użycia wszystkich rodzajów lotnictwa
kowują sity m yśliw ców i nie dadzą efektu,, który mó-głby
do atakowania celów żywych.
być -doraźnie odczuty przez wojska naziemne.
Działalność szturmowa i lot koszący stawiane byty
Z powyższego wynika, że zadania, -dawane lotnictwu
na pierwszem 'miejscu w szeregu Innych zadań bojowych
myśliwskiemu, winny być ściśle ograniczone i siły nie
na niekorzyść tych ostatnich. Okoliczność ta wskazuje,
mogą być rozprosz,kowane, bo tylko w tym, wypadku
że w ciągu ostatniego roku rozwinęła się u ni-ćkt-ó-ry-clh
wojska naziemne odczują realną -pomoc ze strony -lot­
dowódców anormalna dążność do ściągnięcia lotnictwa
nictwa myśliwskiego.
ku ziemi i do pracy z małych wysokości1 przy współ­
działaniu z wojskami naziemoemi. Podobne ujmowa­ Inne rodzaje lotnictwa, -korzystając z tak ważnej
nie współpracy niczego oprócz szkody przynieść nie współpracy myśliwców, przeprowadzają s-wą pracę na
może, bo już w pierwszych dniach wojny lotnictwo po­ korzyść woj-sk naziemnych, koordynując ma-s-owe wy­
niosłoby znaczne straty. loty z terminami -pracy samolotów myśliwskich.
Przedewszystkiem trzeba pamiętać, że łat .koszący Celem łatwiejiszego zrozumienia, zagadnienia fak­
nie jest jedynym sposobem zwalczania przeciwnika. tycznej współpracy lotnictwa z, wojskami w walce, za­
Oczywiście lot koszący musi być często stosowany przez stanówmy się nad, problemem ustalania celów dla na­
samoloty szturmowe, lecz to- nie wyklucza dla nich ko­ padów -z po-w-iietrza.
nieczności doświadczenia w łatach na dużych wyso­ Spółczesne możliwości siły i celności- ognia w lot­
kościach. Dla pozostałych rodzajów lotnictwa są ustaw­ nictwie są tego rodzaju, że rzeczywiste porażenie z -po­
ione odpowiednie wysokości, na których winno się odh wietrza o-bj-ektów na dużej powierzchni — jest nieos-ią-
bywać szkolenie oraz praca bojowa. Warunki dizialań galn-e. Ażeby poddać pod działanie skutecznego ognia
bojowych będą wymagały od lotnictwa lotów na bardzo wojska przeciwnika, -rozlek-o-wane g-ru-pami -n.a odcinku
dużych wysokościach, a 'zrozumienie konieczności te­ 1 k-m2, konieczne jest zrzucenie na tym odcinku (o ile
go nie zawsze jest dostateczne. Szturmowe -natarcie teren jesit rów-ny), 2-60 -bomb odłamkowych 16 kg (li­
z powietrza na jednostki nieprzyjaciela będiziie wyma­ cząc skuteczny promień rażenia o-dła-mkó-w na 50 m
gane od wszystkich rodzajów lotnictwa (z. wyjątkiem i tworząc podwójne przekrycie powierzchni). Taka
Ciężkiego) w tych wyjątkowych wypadkach, gdy wy­ ll-ość bo-m-b może być zrzucona zapomoeą 10 spół-c-ze-
siłki wojsk będą skierowane bądź dla zlikwidowania -roz­ snyeh samolotów' lekkiego bombardowania. Przy nie­
bitego, zdemoralizowanego przeciwnika, bądź celem w y j­ równości terenu efekt działania- będzie znacznie mniej­
ścia z wyjątkowo ciężkiej opr-esjE. szy, przykrycie -odłamkami będzie potrzebne n.iie pod­
W dalszej naszej pracy konieczne jest założenie, wójne, lecz 3 — 4-krotne.
że każdy rodzaj lotnictwa- ma swe bezpośrednie przezna­ Dla osiągnięcia koniecznego- efektu na odcinku
czenie i nie należy dopuszczać odchyl-eń od wymagań o- długości 15 km i -szerokości- 8 — 10 km. potrzeba
natury bojowej i wskazań -wy-sizikoleniowych. 1.200 —• 1.500 samolotów niszczycielskich, które będą
P rz y użyciu samolotów myśliwskich na polu walki w -starnie dać jedno uderzenie obli-azonej powyżej siły
należy pamiętać, że główną rolę w walce na ziemi pełnią na całej powierzchni.
w ojska naziemne i z tego względu całe rozporządz-ata-e Jeżeli obliczenia te przetra-ns-poino-wać na ilość bomb
lotnictwo myśliwskie należy w ykorzystać dla zabezpie­ gazowych tejże wagi, to okaże się, że na 1 knr -po-trze-
No. 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 139

ba około 3 tysięcy kg, t. j. dla pełnego zakażenia 1 km2 czasu trudno się zorientować w zmieniającej się sytuacji
powierzchni, trzeba wypuścić w powietrze 100 — 120 sa­ pola walki. Zaskoczenie w natarciu odpada, gdyż sa­
molotów. moloty są zmuszone do powtarzania ataków celem skie­
Obstrzał karabinów maszynowych, licząc po 1 kuli rowania swego ognia na oddzielne punkty.
na 1 metr kwadratowy powierzchni, wymaga użycia 500 W ojska naziemne uzyskują możność prowadzenia
samolotów dla porażenia. 1 km2. celnego ognia do lecących nisko samolotów i lotnictwo
Z tego wszystkiego wynika, że lotnictwo winno kon­ ponosi w wyniku duże 5 nieusprawiedliwione straty.
centrować ogień, nie zaijmująe się jednak rozstrzyganiem Samoloty atakujące trafiają w strefę działania wła­
zadań, dlań nłerozwi.ąizalnych, jak rażenie żywych ce­ snego ognia artyleryjskiego, co zmusza je do przery­
lów na dużej przestrzeni.. wania ataku łub naraża ma ryzyko strat od ognia wła­
Dla porażenia z powietrza cele winne być skupione snej artylerjl.
i dostatecznie widoczne. W szyku bojowym nieprzyja­ Jak widzimy z powyższych danych oraz. rozważań
ciela celami takiemu mogą być odwody (nie niżej dywi­ na temat użycia lotnictwa, współpraca ogniowa z woj­
zyjnych), skoncentrowane grupy artylerii, przywieziony skami jest najbardziej trudną formą pracy. W ym aga­
z tyłów sprzęt saperski i t,. d. Najbardziej wdzięczne- na jest tutaj świetna znajomość przez, dowódców cech
mli objfektami; będą kolumny wojisk w marszu, wojska broni powietrznej, sytuacji operacyjnej, posiadanie zu­
biwakujące, tabory. pełnie pewnych i dogodnych technicznych środków do­
Lotnictwo z reguły przedłuża w głąb ogień anty- wodzenia !i wielka umiejętność personelu latającego
lerji (donośność dział), a tylko w wypadkach naprawdę w działaniach przeciwko ziemi i powietrzu przy współ­
wyjątkow ych w yręcza względnie wspiera ją, wzma­ pracy wszystkich rodzajów loituictwa,. Tylko przy po­
cniając jej siłę ogniową. siadaniu tych warunków będzie zagwarantowana pra­
N.ietyłko czoło ugrupowania bojowego 'przeciwnika, widłowość zadań i właściwe ich rozwiązanie.
lecz i jego pierwsze a częstokroć i drugie eszelony (je ­ Jeżeli w dziedzinie współpracy operacyjnej z woj­
żeli znajdują się one w strefie obstrzału artylerii) nie skami osiągnięto wiele i pozostało doprawdy mało trud­
stanowią celów dla lotnictwa szturmowego.. P raktyka ności, to przezwyciężenie ich w dziedzinie współpracy
wykazuje, że napady na te obiekty przechodzą bez po­ taktycznej jest podstawowem zadaniem wyszkolenia lot­
wodzenia. Samoloty uderzają nletylko na przeciwnika, nictwa i wojsk naziemnych w tym roku.
lecz i n.a wojska własne, gdyż w ta.k krótkim przeciągu Opracował kpt. obserw. Jałow iecki

S A M O L O T Ł Ą C Z N IK O W Y W K A W A L E R J I S O W IE C K IE J

Ostatnio została wszczęta na łamach „Krasnej Przestrzeń 30 — 40 km przeleci samolot w ciągu


Zwiczdy" dyskusja na temat zastąpienia przestarzałych 15 — 20 minut. Jeżeli dodamy do tego na start 4 min.
środków łączności w kawalerii przez środki nowoczes­ i na przekazanie rozkazu 5 min., to w ciągu 25—30 min.
ne. Istotnie zagadnienie to jest nader aktualne w kawa­ oba skrzydła mogą nawiązać ze sobą łączność. P onie­
lerii, gdyż ta ostatnia, dzięki swej ruchliwości i charak­ waż jednak dowódca korpusu ze sztabem niezawsze
terowi pracy, w żadnym wypadku nie może się zadowo­ znajduje się na jedne,m ze skrzydeł, w ięc czas dla łącz­
lić dotychezasowemi środkami łączności, które zaspa­ ności z drugi,em skrzydłem odpowiednio się zmniejszy.
kajają niemal w zupełności mniej ruchliwe rodzaje Sposób przekazania meldunku wzgl. rozkazu zostaje
broni. rozwiązany stosunkowo prosto: wyższy dowódca ka-
Dla przykładu weźmy (powiada jeden z autorów ar­ walerji zna zazw yczaj w przybliżeniu jeżeli iuż nie
tykułu dyskusyjnego) korpus kawalerii, który maszeru­ miejsce, to rejom działań podległej jednostki w grani­
je frontem szerokości 30 — 40 km. Otóż przy takiej cach półprzemarszu dziennego *), kierunek marszu, naj­
przestrzeni lewe skrzydło może połączyć się z prawem ważniejsze drogi itp.
zapomocą konnych ordy.namsów dopiero w ciągu 3 — 4 Podległa jednostka, winna oczyw iście zawczasu
godzin, a przecież zrozumiałem jest, że dla skoordyno­ znać sygnały wywoławcze samolotu (rakiety kolorowe)
wania działań winny skrzydła wzajemnie nawiązywać i umówione znaki własnej odpowiedzi (dym, pochodzą­
łączność. W tym celu istnieje szereg środków, z któ­ cy od bomby dym iącej wzgl. ogniska, płachty tożsamo­
rych na-jskuteczniejszemi są: radjo i samolot. Niewąt­ ści itp.)
pliwie w wypadku wynalezienia pewnych sposobów na­ Znając rejon w określonych powyżej granicach
dawania kierunkowego, t. j. gdy radjopodsłuch będzie oraz znak rozpoznawczy ziemi, samolot z łatwością od­
wykluczony, łączność zapomocą radja będzie najlepszą szuka potrzebną jednostkę.
ze względu na szybkość, pewność i dokładność. Lecz Dla samego przekazywania rozkazu istnieje kilka
niestety zagadnienie to pozostaje dotychczas nieroz­ sposobów: meldunek ciężarkow y, bezpośrednie lądowa-
strzygnięte. A więc trzeba zwrócić uwagę na drugi pe­
wny środek łączności — samolot. Rozpatrzymy w ięc *) Przem arsz dzienny dla kaw alerj! w armji so­
parę przykładów, popartych cyfram i. w ieckiej określa się na 50 km.
140 PRZEGLĄD LOTNICZY Nb 2
nie (w wypadku, gdy w pobliżu znajduje się lądowi­ miejscowość winna być przestudiowana zawczasu, by
sko) oraz droga radiowa na niewielkimi dystansie (do 10 pod ręką posiadać dane szczegółowe o lądowiskach,
km), z tem zastrzeżeniem, by przekazywanie nie było znajdujących się w rejonie działań.
usłyszane przez 'nieprzyjaciela. W tym wypadku ziemia W reszcie, gdy samolot pozostaje na tyłach, to moż­
winna być zawczasu poinformowana o długości fali, na go zażądać przez radjo bez obawy podsłuchu, po­
na której nadaje radiostacja samolotu. nieważ miejsce postoju jest przypuszczalnie znane za­
Koniecznem jest, by przy nadawaniu zapomocą ra­ łodze samolotu i z tego względu nie bywa podawane
dia samolot otrzymał z ziemi zapewnienie, że został (w tym wypadku nie jest wykluczona możliwość okre­
zrozumiany (znak umówiony), gdyż inaczej nie można ślenia miejsca- postoju sztabu przez przeciwnika drogą
liczyć na bezwarunkową łączność. Najbardziej skom­ dokonania pomiarów gonjometrycznych), oraz nakazać
plikowaną rzeczą jest to, by sztab lub dowódca, posy­ mu przejęcie meldunku zapomocą przyrządu kotwico­
łający samolot, posiadał pewną łączność ,z samym sa­ wego.
molotem, t. j. posiadał w swej dyspozycji lądowisko,
Wkońcu należy zaznaczyć, że oprócz bezpośredniej
z którego będzie pracował samolot.
łączności, samoloty te będą równolegle wykonywały
Dowódca ,ze sztabem ustala marszrutę z takiem
rozpoznanie operacyjne d'a danego korpusu kawalerii.
wyrachowaniem, by na danym kierunku była możliwie
największa ilość lądowisk. Z tego punktu widzenia J.

D Z IA Ł S P R A W O ZD A W C ZY
„S T A T Y K A L O T N IC Z A ” W EDŁUG W Y K ŁA D Ó W PROF. H U B E R A 1
)

Komisja Wydawnicza Towarzystwa Bratniej Pomo­ dzo dokładnile metodę postępowania, i zakończa ten roz­
cy Studentów Połiteehniki W arszaw skiej wespół z Sek­ dział przerobieniem zasady Bettiego oraz prawa Max-
cją Lotniczą Koła Mechaników Stud. Polit. W arszaw­ wełla w równaniach sprężystości. Rozdział V omawia
skiej wydała „Statykę Lotniczą", zredagowaną przez bardzo wyczerpująco zagadnienie naprężeń w belce zgi­
p. Dulębę według wykładów p. profesora Maksymiliana nanej: i ściskanej lub 'rozciąganej.
Hub er a, k tóry osobiście wydawnictwo to przejrzał i uzu­ Bardzoi obszerny i nadzwyczaj ważny dla konstruk­
pełnił. cji lotniczej jest rozdział V I-ty : „Obliczanie prętów ści­
Książka ta ujmuje dość obszernie zagadnienia sta­ skanych". Zawiera on: stałość równowagi, równania
tyki, mogące mieć zastosowanie w konstrukcji lotniczej, E u te ra ł Tetm ajera oraz traktuje bardzo szeroko kwestję
aczkolwiek nie wyczerpuje w zupełności wszystkich wy­ obliczania prętów we wszystkich obszarach smuktości.
padków. Znajdujemy tam w dalszym ciągu rozwijania problema­
tu — zastosowanie energetycznego kryterium równowa­
Autor rozpoczyna od obliczania lekkości konstrukcji
gi w stosunku do prętu zginanego, wzór Johnsona —
w zależności od pracy poszczególnych elementów, jako­
Ostenłelda dla prętów ściskanych, w wypadku, gdy nie
ści tych 'elementów oraz sił wchodzących w grę. Podaje
można stosować wzoru Eulera (S < S gr). Następnie
przytem w tekście tablicę obliczonych odpowiednio
autor podaje zastosowanie obliczeń dla prętów prze­
współczynników. Następnie omawia dość krótko za­
krojach drążonych i o przekrojach zmiennych oraz dla
gadnienie beilek nitowanych oraz skręcanie przekrojów
prętów obciążonych w środku. Ostatni paragraf tego
drążonych. Rozdział IV traktuje o konstrukcjach kra­
rozdziału ujmuje wyboczenie mimośrodcwe, z określe­
towych, statycznie wyznaozalnych i niewyznaczalnych,
niem naprężenia niebezpiecznego', przyczem podane jest
z przerobieniem wyznaczenia sił metodą Culmana oraz
zastosowanie do wypadku, kiedy naprężenia przekro­
wskazaniem metod Cremony i Rittera, wszystko dla
czyły granicę sprężystości (Ostenfeld).
układu w jednej płaszczyźnie, bez podania sposobu li­
Rozdział VII. „Wieloprzęsłowe belki zginane siłami
czenia w przestrzeni (3 osie współrzędnie). Bardzo do­
poprzecznemi, i podłużnie ściskane" rozpoczyna się od
kładnie opracowane jest wyznaczanie wykreślne przesu­
bardzo dokładnego przerobienia wypadku belki jedno-
nięć węzłów, jak również zasada prac przygotowawczych
przęsłowej', a następnie rozwija .zagadnienie belki ciągłej,
dla wyznaczenia naprężeń w kratownicach statycznie
stosując uogólnienie równania 3-ch momentów Ciapey-
niewyznaczalnych (CastiłianO', Mohr). Na tej podstawie
rona przez wprowadzenie poprawki dla siły podłużnej
wyprowadzone jest wyznaczenie rachunkowe przesunięć
ściskającej, podając przytem zastosowanie praktyczne
węzłów kratownicy oraz wyznaczenie sił w prętach. Na­
oraz przykład liczbowy. W obliczeniach tych zostało
stępnie przystępuje autor do zagadnienia obliczania sil
wprowadzone bardizo ciekawe specjalne określenie współ­
v/ układach statycznie niewyznaczalnych, podając bar­
czynników do wyrazów ogólnegoi równania Cłapeyrona,
jako poprawek dla wchodzącej w grę w danyrn wypadku
*) W rediakcjiii p. Dulęby. siły podłużnej.
Ns 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 141

dzo przejrzyście i ogromnie interesująco. Spotykamy


N
W sp ółczyn niki
ią“ *=I =
te są fu n k cją
1 ] / EJ więc tam dwuwymiarowy stan napięcia, obliczenia pra­
cy odkształcenia płyty oraz naprężeń w płycie (funkcja
i p r z e d s ta w ia ją się jak następuje:
Airyiego), a następnie bardzo dokładnie ujętą kwestię
ugięcia płyty. W dalszym toku autor rozważa statecz­
1) „N apum* = "~~ ( 1 — t g ^ ) > w yrażający n achylenie ność płyt, stosując metodę energetyczną, jako prostszą
belki w p u n k c ie d ziałan ia m om entu . od metody rozwiązywania równania powierzchni ugięcia.
Bardzo ciekawe jest pr żyłem obliczenie długości półfal,
2. „ N ak o .ii“ — 0 _ s c h y l e n i e belki od w jakie wygnie się płyta. Rozdział ten oprócz tego, że
jest nadzwyczaj ciekawy, jest nadzwyczaj ważny, bio­
końcow ego m om entu.
rąc pod uwagę, iż przy dzisiejszych nowych konstruk­
24/1 a 1\ cjach płatowców w większości wypadków część pracy
3. „Naob“ = f — tg ~2 — ~2 ) ~ n achylenie bel­
przyjmuje na siebie pokrycie sztywne (blacha, sklejka),
ki o d o b c i ą ż e n i a . pracując wespół ze szkieletem platowca (podiużnice,
rozporki, żeberka).
Użycie tych współczynników upraszcza w dużym Reasumując należy zwrócić uwagę pp. inżynierów
stopniu wykonywanie obliczeń,'.tem bardziej, iiż w końcu i konstruktorów na omówione wydawnictwo, które ze
■książki podana jest tablica obliczonych tych trzech wszech miar zasługuje na zainteresowanie się oraz na
funkcyj dla wartości a od 0° do 360°. bliższe zapoznanie się z niem; zresztą nazwisko p. pro­
Bardzo ciekawy i obszerny rozdział VIII podaje me­ fesora Huibera winno mówić samo za siebie.
tody postępowania w wypadku płyt cienkich. Trudne R. Suryn por. pil.
to i stosunkowo mało znane zagadnienie ujęte jest bar­ inż. E. S. A.

OBRONA P R Z E C IW L O T N IC Z A LONDYNU

Ostatnio została w Londynie wydana porważna wało, celem stoczenia wałki z najeźdźcami; z 'tego 15
i cenna praca generał - m ajora Ashmore, który dowo­ samolotów uległo doszczętnemu rozbiciu, przeważnie
dzi! przez ostatnie 18 m iesięcy wojny obroną przeciw ­ przy lądowaniu.
lotniczą Londynu. Książka noisi tytuł: „Aiir D efense",
Z pośród 19 sterow ców, wchodzących w skład
a na tre ść jej składają się bardzo ciekaw e wytyczne, grup, prowadzonych przez słynnych kapitanów Li.nmarz
oraz wiele danych statystycznych, dotyczących obro­ i Mathy, jeden (L. Z. 37) został spalony przez samolot,
ny stolicy Anglji przed nieprzyjacie.lskiemi atakami po­ jeden (L. 12) spalony .pociskiem armatnim, a pięć zni­
wietrznemu Znajdujemy tam szczegółowe sprawozda­ szczonych skutkiem niesprzyjających warunków atmo­
nie i opisy wszystkich bombardowań powietrznych sferycznych oraz błędów naw igacji.
Londynu, jakie Niemcy wykonali.
Oto krótkie streszczenie tej książki:
ROK 1916. KLĘSKA STERO W C Ó W .

ROK 1915. PO JA W IEN IE SIĘ STERO W C Ó W . Obrana powietrzna .jest już częściow o zorganizo­
wana.. Do przybrzeżnych stacyj marynarki dodano pa­
Pierw sze sterów ce pojawiły się nad Norfolk 19 trole samolotów. W odległości 40 km od brzegów
stycznia 1915 r. B y ły to: L. 3 i L. 4. Skutek dokonane­ ustawiono liczne reflektory. Następnie obrona' pobrzeży
go przez nie bombardowania był: 4 zabitych i 17 ran­ otrzymuje dalszych 25 dwumiejscowyeh samolotów B.
nych. Anglja nie rozporządzała podówczas żadną zor­ E. 2. c. o pułapie 3.500 m. Sam oloty te posługują się
ganizowaną obroną przeciwlotniczą, to też ten nalot 8^mio kg bombami rozpryskującemi i 6-cio kg bomba­
Zeppelinów był bodźcem do poczynienia pierwszych mi zapalającemu Najlepszym jednak sposobem atako­
kroków w kierunku zorganizowania sygnalizacji poja­ wania sterów ca okazuje się ostrzeliw anie z ka rabinów
w iających się powietrznych statków nieprzyjacielskich. maszynowych pociskami e;ksplodują-cemi „B roćk“ i za-
palającemi Buckingham i Pomeroy.
Z kolei, ma m iejsce sześć dalszych nalotów na po­
łudniowo - wschodnią część Anglji, a dnia 31 maja po­ W roku tym wykonano 22 naloty przy pomocy
jaw ia s ię po raz pierwszy nad samym Londynem Zep­ 25-ciu sterow ców, z czego 6 zostało strąconych przez
pelin L. Z. 38. Startuje 7 samolotów celem ścigania go. samoloty, 1 przez artylerię, a 3 zostały zniszczone
Jeden z samolotów rozbija się przy lądowaniu. A rtyle­ skutkiem niesprzyjających warunków atmosferycznych
ria, przygotowana w stolicy, posiadająca 12 dział, nie i błędów nawigacji.
zdążyła ostrzeliw ać statku.
Samoloty obrony wykonały 207 startów, z czego
W roku tym przylatyw ało nad Anglie 37 Zeppeli­ 33 sam oloty zostały rozbite, a z tych tylko 2 strącone
nów w 20 nalotach. 72 samolotów angielskich starto­ ogniem nieprzyjacielskim .
142 PRZEGLĄD LOTNICZY Nb 2
ROK 1917. BOMBARDOWANIA DZIENNE, WYKONA­ zwalczania ,przeciw,nika w dzień przeznaczono około
NE PRZEZ SAM OLOTY NIEMIECKIE. 120 samolotów, w tej liczbie większość samolotów my­
śliwskich S. E. 5.
Poniew aż angielska obrana powietrzna umiała się Francuskie działa „75“ zastąpiono działami angiel­
już przygotować do odpierania .niemieckich Zeppeli­ skiemu
nów i w r. 1916 doznały one bardzo poważnych strat, Dnia 12 i 22 sierpnia wykonali Niemcy znów dwa
zw łaszcza przez zapalanie pociskami, starali się je naloty dzienne. W czasie tego ostatniego zostały ze­
Niemcy zastąpić samolotami typu „Gotha“, 3-miejisco- strzelone 3 samoloty Gotha, Na skutek takiego postępu
wemi o 2-eh silnikach Mercedes 260 KM. Samoloty te, obrony przeciwlotniczej Niemcy zaprzestali, dalszych
obciążone 450 kg bomb, osiągały 4000 m wysokości. bombardowań dziennych Londynu.
Pewna liczba tych samolotów została zgrupowana
w Gand, w odległości około 250 km od Londynu
i z nich sformowana została 3-cia eskadra bombardu­ BOMBARDOWANIA NOCNE.
jąca pod dowództwem kapitana Brandenburga.
Eskadra ta, w składzie 16, 18, a wreszcie 24-ch sa­ Dnia 3 w rześnia natomiast wykonali Niemcy noc­
molotów, sześciokrotnie bombardowała najbliższe oko­ ny atak na Londyn 15-ma Gothami. Rezultat bombar­
lice Londynu, w yrządzając bardzo poważne straty; dow ania: 132 .zabitych, 96 rannych. Nazajutrz 26 Go-
w szczególności dnia 13 czerw ca zginęło skutkiem, bom­ thów znalazło się znów nad Londynem.
bardowania 162 ludzi, a 432 zostało ranionych. Bom bar­ Kilku śmiałych angielskich pilotów myśliwskich
dowania dokonała eskadra w biały dzień. dokonało tej nocy p.róiby lądowania w nocy na szyb­
Celem zw alczenia eskadry wystartowało wpraw­ kich m yśliw skich samolotach Sopwi,th-Camel; ta próba
dzie 94 samolotów, lecz tylko 5 z pośród nich zauważy­ z konieczności stała s,ię początkiem nocnego lotnictwa
ło nieprzyjaciela i mogło go .zwalczać. 18 hateryj, prze­ m yśliwskiego, które też od tej chwili bardzo, szybko się
ciwlotniczych nie zestrzeliło ami jednego samolotu nie- rozwija.
przyjaciels,kiego, natomiast spadające pociski armatnie W tym też czasie przystąpiono do założenia kilku
zraniły 19 osób. Atak ten dowiódł, że angielska obroną linij balonów zaporowych typu Caąuot; między balo­
przeciwlotnicza ciągle jeszcze pozostawia wiele do ży­ nami, rozstawione mi co pewien odstęp i polączonemi
czenia. O kazało się, że jakkolwiek samolot jest zasa­ poziomą linią, zwisały liny pionowe. Zapory te oddzia­
dniczym środkiem obrony przeciw lotniczej, to jednak ływ ały przedewszystkiem moralnie na nieprzyjaciela.
nie jest on dostatecznie skuteczny, o ile nie jest wspo­ Do połowy 1918 roku było już w użyciu 10 takich za­
magany i mie współpracuje z urządzeniem naziemnem, pór balonowych; mogły one się wznosić do wysokości
wskaż,ującem mu kierunek ataku. 3000 m.
Sprowadzono rów nież z Francji, specjalne, silne re­
ROK 1917. REORGANIZACJA OBRONY flektory, które ułatw iały zadani© obrony przeciwlot­
niczej.
PRZECIW LO TN ICZEJ.
Pod koniec r. 1917 ilość niem ieckich ataków na
Pod naciskiem opinii publicznej, rozgoryczonej Londyn znacznie się wzmogła. Atakowały sterów ce
atakami powietrznemi Niemców, zostało zdecydowane i samoloty. Zeppeliny nowego typu dokonały trzech na­
złączenie wszystkich elementów obrony przeciwlotni­ lotów; jeden z nich, wykonany 11 października przy
czej, tak .naziemnych, jak i powietrznych, pod jednem pomocy 11 Zeppelinów, jest pamiętny o tyle, że, ponie­
wspólnem dowództwem, które powierzono generał-nia- waż Londyn zakryty byt gęstą mgłą, wstrzymano
jorow i Ashmore, pod nazwą „London Air Defense Area. z chwilą zbliżenia się steroweów ogień artylerii prze­
L. A. D. A.1:1 ciwlotniczej, b y nie zdradzić położenia stolicy. Tylko
Przew idziano i przestudiowano trzy .zasadnicze stero-wiec L. 45, który przypadkowo przelatywał do­
problemy obrony, m ianow icie; ewentualność powtó­ kładnie nad Londynem, osłoniętym mgłą i r.zucat bom­
rzenia się nalotów na Londyn Zeppelinami nowego, by pojedyńczo w różnych odstępach czasu, spowodo­
ulepszonego typu, nocne ataki samolotami, oraz dzien­ wał znaczniejsze straty. W szystkie inne przeleciały tuż
ne .naloty masowe. Jako zabezpieczenie przeciw tej obok celu. Pow rót eskadry z tej wyprawy byt tragicz­
ostatniej ewentualności został Londyn otoczony ny; silny północny wiatr zniósł znacznie Zeppeliny.
w swej wschodniej części, łańcuchem dział, które m ia­ Cztery rozbiły się we Francji, jeden w Niemczech.
ły za cel rozbicie szyków .nieprzyjacielskich, by uła­ W tym samym czasie dokonali Niemcy 10 nalotów
tw ić zaatakowanie pomieszanych szyków siwemu lot­ samolotami Gotha. Dnia 6 grudnia pojawiły się nowe,
nictwu. silniejsze Gothy, o 4-ch silnikach i 5-ciu ludziach zało­
P rzy pomocy strzał ,na ziemi kierowano samolo­ gi, tocz, już w dwóch najbliższych nalotach zostały dwa
tami,, wskazując im kierunek, w którym mają atakować samoloty - olbrzymy Gotha strącone, jeden przez arty­
nieprzyjaciela. Spedjałne samoloty, wyposażone w silne lerię, drugi przez nocny samolot myśliwski.
reflektory i radiostacje, miały wyszukiwać przeciw ni­ Nocne lotnictwo myśliwskie nie dało jednak tak do­
ka w powietrzu, meldować ziemi jego ,k ierunek lotu, brych rezultatów, jak si-ę po niem spodziewano, miano­
wysokość oraz działanie ognia przeciwlotniczego. Do wicie :
JV° 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 143

Startow ało sam olotów S am olotów Spostrzeżo­


nocnych n ie p rzy ­ n y c h prze z W a l k
jacielskich pilotów
m yśliw sk. innych

31 p a ź d z i e r n i k a ......................................... 19 31 20 4 0

6 g r u d n i a ................................................ 12 22 13 0 0

18 g r u d n i a ................................................ 27 20 16 4 3 w te m 1
w alka z p o m y śln y m
w y n i k ie m

Poniew aż gros pracy nieprzyjaciela przeniosło' się W tyim celu wszystkie organy O. P. L., a w ięc: ba­
na noc, dal się znów odczuć brak wskazań przez zie­ terie 'przeciwlotnicze, reflektory, lotniska, balony, lot­
mię kierunku ataku własnemu lotnikowi myśliwskiemu, niska pomocnicze, stanowiska podsłuchowe, zostały po­
skutkiem czego efekt nocnej pracy lotnika m yśliw ­ łączone telefonicznie ze swemi posterunkami zewnętrz-
skiego był znikomy. Chcąc odkryć przeciwnika, utrzy­ nemi, których zorganizowano 25. W szystkie zaś te po­
mującego się przeważnie na wysokości 3500 m., patrole sterunki połączono telefonicznie ze stacją główną O. P.
krążyły na przestrzeni 15 km między 2500 a 3500 m L., która mieściła się w Londynie.
na czterech wysokościach, z różnicą 300 m. Na ziemi W głównej stacji znajdowała się duża mapa, leżąca
skoncentrowano dużą ilość silnych reflektorów. na stole, wokół którego siedziało 10 operatorów; każdy
z nich posiadał przenośny aparat telefoniczny, przy po­
mocy którego mógł łączyć się wprost z 2 lub 3 poste-
ROK 1918. KONIEC ATAKÓW SAMOLOTAMI.
roinika mi z e wu ęt r zn emi.
Do stycznia 1918 r. dokonano dużego wysiłku Gdy zbliżył się samolot, posterunek zewnętrzny
w kierunku wzmocnienia i wyposażenia obrony prze­ podawał co pól minuty jego położenie swym posterun­
ciw lotniczej. Rozporządzała ona już 249 działami prze- kom sąsiednim, zaznaczał jego położenie na mapie
ciwlotnicze-mi, 323 reflektorami, 35 aparatami kierunko- o dużej podzial-ce i komunikował głównej stacji w Lon­
wo-podisłuchowemii, 4 balonami ochronnemu i 4-ma es­ dynie. Szef głównej stacji O. P. L. obserw ow ał mapę
kadrami, .liczącemi 89 samolotów myśliw skich dzien­ ze specjalnego podwyższenia i nie minęło w ięcej, jak
nych, 63 samolotów myśliw skich nocnych najnowszych pół minuty od czasu zaobserwowania samolotu przez
typów, Camel S. E. 5, Bristol Fighter, nie licząc pewnej posterunek zewnętrzny, a już jego położenie było ozna­
liczby zapasowych samolotów starszego typu. W koń­ czone na mapie głównej stacji O. P. L. W Londynie
cu kwietnia sformowano 2 dalsze eskadry. szef głównej stacji wydawał telefoniczne rozkazy
Telefon bez drutu, jakkolwiek jeszcze w stadjum wprost posterunkom zewnętrznym, zawiadam iając je­
prób i niepewny w działaniu, znajduje zastosowanie dnocześnie posterunki, w których kierunku prawdopo­
w no enem lotnictwie myśliwskiem. dobnie leci samolot.
Równocześnie jednak i Niemcy robią dalszy krok Obok szefa stacji znajdował się komendant oddzia­
naprzód, ulepszając swe samoloty olbrzymy, zwiększa­ łów lotniczych, który przekazywał swe rozkazy przez
jąc ich pole obstrzału, co znacznie utrudniło atakow a­ rad jo-telefon w dzień wprost dowódcom patroli. W no­
nie ich. Ciężar użyteczny samolotów zwiększył się cy przesyłał komendant oddziałów rozkazy dowódcom
również, umożliwiając użycie bomb 1000 kg, które wy­ eskadr, którzy przy pomocy radiotelefonów o małym
rządzały ogromne szkody. zasięgu mogli komunikować się z poszczególnemi samo­
W roku 1918 wykonano 7 bombardowań nocnych lotami swych patroli. Łączność tą drogą nie została
przy pomocy samolotów. W ostatniem, wykonanem 19 jednak całkowicie wprowadzona, gdyż Niemcy zaprze­
maja, brało udział 31 samolotów Gotha starszego' typu stali) swych ataków.
i 2 Gotha 'Olbrzymy; 13 samolotów przedostało się do
Londynu, z tych 3 zostały zestrzelone przez obronę
przeciwlotniczą, 3 przez lotnictwo m yśliw skie, a 4 roz­ NA FRONCIE FRANCUSKIM
biły s:ię skutkiem błędów nawigacji'. Jedna z eskadr, wytrenowana w nocnej walce po­
Po tej srogiej lekcji Londyn miat spokój aż do koń­ wietrznej, mianowicie eskadra 151, została wysiana do
ca wojny. Francji w maju 1918 r.
W r. 1914 korpus ekspedycyjny angielski nie po­
ORGANIZACJA OBRONY PRZECIW LO TN ICZEJ siadał zupełnie dziat przeciwlotniczych.
W r. 1915 kilkanaście dział artylerji konnej zostało
W CHWILI ZAWIESZENIA BRONI
zmontowanych na prowizorycznych podstawach i do­
Okres spokoju ze strony nieprzyjaciela został wy­ stosowanych dio celów O. P . L.
korzystany celem ostatecznego wykończenia organiza­ Działa te dostarczyła Francja.
cji sprawnego kierowania poszczególnemu elementami W r. 1916 posiadano już działa, mogące skutecznie
obrony. strzelać na wysokość 4.000 m.
144 PRZEGLĄD LOTNICZY JSB 2
r

W r. 1918 O. P. L. była już dobrze zorganizowana. za trzy mywanie na ftly.ł ach 200 najlepszych pilotów
Go 5 km frontu byt ustawiony pluton z 2 dział, a bez­ i 20.000 żołnierzy, i inne.
pośrednio na 'tyłach przy każdym ważniejszym punkcie
stała b aterja z 4 dział. Jednakże dla obrony przeciw­
OBRONA PRZECIW LOTNICZA W NIEMCZECH
lotniczej fronltiu francuskiego było użyte zaledwie 40%
sil, reszta służyła do ochrony składów amunicji i tyło­
W październiku 1914 r. posiadali Niemcy 36 spe­
wych organizacyji. Należy wnosić, że w przyszłości
cjalnych dział przeciwlotniczych. 6 z nich wysłano na
proporcja ta ulegnie dalszej zmianie na korzyść tyłów.
front, reszta stworzyła osłonę ośrodków przemysłu wo­
Francuska artyleria przeciwlotnicza zestrzeliła:
jennego. Potem przerobiono 700 dział francuskich i ro­
w r. 1914 — 0 samolotów syjskich na działa przeciwlotnicze, a z końcem wojny
w r. 1915 — 20 „ posiadali Niemcy 2.576 dział przeciwlotniczych, z tego
w r. 1916 — 50 ,, jedna trzecia na tyłach.
w r. 1917 — 95 W roku 1915 byt zainstalowany podwójny kordon
w r. 1918 -— 176 „ posterunków podsłuchowych równolegle do frontu, po­
W ostatnim roku wystrzelano przeciętnie 4.000 po­ łączony ze sobą telefonicznie. W r. 1916 stworzono 3
cisków na zestrzelenie jednego samolotu. (W marcu strefy obrony przeciwlotniczej, Belfort —•Ren, Verdun—
tylko. 1.800 strzałów, ponieważ Niemcy wykonywali du­ Mannheim, Treves — Kolonja.
W reszcie spostrzegli Niemcy, że artyleria przeciw­
żo lotów na małej wysokości).
Nocne bombardowania w r. 1918, zwłaszcza w oko­ lotnicza nie wystarcza. Przydzielono 6, potem 9 eskadr
licy Amiens, zadecydowały o wysłaniu do Francji 151-ej myśliwskich do obrony poszczególnych terytoriów.
Eskadry te wyrządziły duże straty angielskiemu lotnic­
eskadry myśliwskiej nocnej. Stacjonowano ją obok
AbbeyiłLe i połączono radiotelegraficznie z .posterunka­ twu bombardowania dziennego i. nocnego; w każdym
mi podsłuchowe mi. .Reflektory rozstawiono- półkolem locie dziennym tracili Anglicy 4,5% składu swej jed­
przed Abbeyille. W chwili, alarmu samoloty startowa­ nostki, a w locie nocnym 1,5%.
ły i krążyły ponad reflektorami. Taksam o zorganizo­
wano Obronę Arras, Saint Pol, Amiens i Doullens, W a­ OBECNY STAN O. P. L. W ANGLJI
runki .pracy nie były te same, co w Anglji. Latano bez
względu na pogodę w dosyć znacznej odległości od lot­ Po zawieszeniu broni, cała organizacja O. P. L. zo­
niska. W szystkie światła 'były -pogaszone prócz świa­ stała rozwiązana. Dopiero w r. 1924 zaczęto powtórnie
teł orientacyjnych, rozstawionych co 7 km, które da­ zajmować się tą kwestją.
w ały wskazania alfabetem Morse‘a. Natomiast warun­ Obecna organizacja podobna jest do tej, jaką zna­
ki terenowe były znacznie lepsze, niż w Anglji, to też my z 1918 roku, lecz z kilkoma ulepszeniami. Stworzo­
tylko jeden pilblt zabił siię w czasie lądowania. no specjalny oddział po-dsłuchiwaczy, rekrutujący się
Z chwilą przyjścia 151 eskadry do Abbevi;lle nie­ ze służby policyjnej,. Urządzane co rok manewry dają
przyjaciel zaniechał bombardowań nocnych, na tym od­ im możność odbywania potrzebnych ćwiczeń.
cinku, przeniósł się jednak ze skutkiem na inne odcinki Jeśli chodzi o materjał, to dużym krokiem naprzód
frontu. Dnia 10 sierpnia został zestrzelony w walce w O. P. L. jeslt nowy aparat podsłuchowy „Predietor"
1 Gotha-olbrzym, w tym samym miesiącu zestrzelono typu Viickers,.
dalszych 5 samolotów. Ponieważ Niemcy przenieśli
Obecna polityka lotnicza zdąża do stworzenia w ce­
swe bombardowania bliżej frontu, podsunięto eskadrę
lu obrony 52 eskadr, w tem 34 eskadr bombardowania,
również bliżej. Rezultat był doskonały; do zawieszenia
reszta eskadr myśliwskich. T aka proporcja podykto­
broni zestrzeliła eskadra 26 .samolotów bombardujących,
wana jest założeniem, że chcąc zabezpieczyć k ra j przed
nie ponosząc żadnej straty prócz tej przy lądowaniu,
bombardowaniem nieprzyjacielskiiem, należy samemu
o której wspomniano wyżej.
wpierw rozpocząć bombardowanie ośrodków kraju niie-
Dnia 18 października zdecydowano wysiać do Fran­
p rzyj acielsk iego.
cji 9 dalszych nocnych eskadr myśliwskich.
P o manewrach w r. 1928 został ogłoszony następu­
ją cy komunikat oficjalny: „Samoloty bombardowania
OGÓLNY REZULTAT BOMBARDOWAŃ dziennego wykonały 57 nalotów i zostały zaatakowa­
N IEPRZYJACIELSKICH ne 39 razy podczas lotu tam, a 37 razy w locile powrot­
nym. Tylko 9 lotów uszło obronie przeciwlotniczej.
S traty jakie poniósł Londyn na skutek bombardo- 150 samolotów bombardowania zostało uznanych za
dowań niemieckich obliczono na 2.000.000 ft. st. strącone".
W Londynie zginęło od bombardowanila 541 osób, „W nocnych lotach warunki atmosferyczne sprzy­
a 1.400 osób w całej W ielkiej Brytanii, co należy uwa­ ja ły tak dalece obronie przeciwlotniczej, że duża część
żać za nieznaczne straty, skoro zważy się, że w r. 1928 samolotów bombardowania została wyeliminowana".
w samych wypadkach na drogach zginęło 6.138 osób. Biuletyn ,ten m,a na celu dowieść skuteczności! do­
Pośrednie szkody byty jednak znaczne: wstrzymy­ brze zorganizowanej obrony przeciwlotniczej.
wanie pracy fabryk amunicji (w noce bombardowania, B. S.
PRZEGLĄD LOTNICZY 145

SKŁONNOŚĆ DO W IR A Ż O W A N IA W LO C IE N A O Ś L E P 1
)

Znana jest ogólnie od . najdawniej szych czasów drugiemu, nakładał okulary oślepiające, i przyjmując
trudność, a raczej niemożność utrzymania linii prostej stery na nowo, starał się utrzymać linię prostą.
w czasie samodzielnego poruszania się bez możności wi­ W czasie prowadzenia samolotu przez pilota pierw­
dzenia orientacyjnego na większą odległość. Człowiek, szego prowadzono szczegółowy protokół, śledząc iinję
idący w gęstym losie czy też w gęstej mgle, stale będzie lotu samolotu i notując jednocześnie wszystkie dane, do­
się posuwał po linii kolistej czy spiralnej i będzie krą­
żył w koło.
Amerykanie zajęli się tą skłonnością, tkwiącą w każ­
dym człowieku. Jeden z profesorów uniwersytetu
w Kansas, dr. A. Schafer, przeprowadził w tym kierun­
ku teoretyczne badania 'i praktyczne doświadczenia, i wy­
niki podaje w specjalnym artykule w „Journal of Morp-ho-
logy and Physiology“ (vol. 45 Nr. 1 marzec 1928).
Stwierdza on, że każdy człowiek bez wyjątku, idąc,
pływając, lub płynąc łódiką bez możności widzenia orien­
tacyjnego, ma dążność do poruszania się po drodze
spiralnej.
Nasunęło się natychmiast przypuszczenie, że dąż­ tyczące pochylenia i, ewentualnie nachylenia samolotu,
ność ta ujawni się również przy prowadzeniu samolotu szybkość oraz niektóre niewłaściwości manewrowania.
w powietrzu. Amerykański Państwowy Komitet Dorad­ Wyniki przedstawiono w postaci linij, podobnych do
czy dla Spraw Aeronautycznych (National Adyisory torów samolotu, prowadzonego przez pilota pierwszego,
Gommittee for Aero-nautics — Langley Field, Yirginia), w rzucie na płaszczyznę ziemi:. W celach orientacyj­
nych przedstawiamy kilka z nich. Rzuciwszy okiem na
te krzywe, widzimy, że żaden z pilotów, podlegających
doświadczeniu, nie był w stanie utrzymać prostej linji
lotu w ciągu czasu dłuższego, lecz wcześnie już wprowa­
dzał samolot w wiraż prawy iub lewy ze zmniejszają­
cym się stale promieniem krzywizny i powiękiszającem
się jednocześnie pochyleniem w bok, kończąc wreszcie
pióbę wpadaniem w korkociąg. W tym momencie pilot
drugi chwytał stery, wprowadzał samolot w położenie
normalne i oddawai na nowo stery pilotowi- pierwszemu,
który znów powtarzał próbę, kończącą się oczywiście
ta-kiem samem niepowodzeniem.
Loty, 'następujące po sobie, wykazywały pewną re­
przeprowadził próby w tym kierunku z pilotami, prowa­ gularność co- do sposobu wpadania w spiralę, lecz nie-
dzącymi samoloty. W yniki p-odano- w biuletynie tech­ możliw-emiby było przedstawieni,e wyników lotów kilku
nicznym (Techmkal Notę Nr. 314 — august, 1929). pilotów w postaci jakiegokolwiek prawa. Znaleziono
Do doświadczeń używano samolotu a podwójnych mianowicie, że piloci wykazywali w przeważającej ilości
sterach, w którym zajmowało miejsce dwóch pilotów. skłonność ho-motropiczną, t. j. skłonność wprowadzania
M iejsce pierwsze, położone w pobliżu środka ciężkości samolotu w wiraż o właściwym dla siebie zwrocie (w pra­
samolotu, zajmował pilot, opdlegajiący doświadczeniu wo, lub w lew-o). Ilość wypadków heterotropicznyoh,
(pilot pierwszy); byl on tutaj mniej narażony na dzia­
łanie sił odśrodkowych; miejsce drugie zajmował pilot
pomagający (pilot drugi).
Doświadczenie polegało na tem, że w czasie lotu pi­
lot pierwszy, nie m ając możności widzenia, winien pro­
wadzić samolot po li.njt prostej. W tym celu zaopatry­
wano go przed startem w okulary specjalne, w których
szklą zastąpiono kawałkami tektury, pomalowanemi na
ciemno. Pilot startował w warunkach normalnych, t. j.
m ając możność widzenia, nabierał pewnej „bezpiecznej“
wysokości, po-czem, oddając na chwilę stery pilotowi t. j. wprowadzania samolotu raz w wiraż prawy, raz
w lewy, względnie zmieniania zwrotu wirażu w ciągu
1) 'Opracowane na podstawie: National Adyisory tego samego doświadczenia (przed wpadnięciem w kor­
Committee Technical Notes No 314 „Spiral tendency in kociąg), była dość ograniczona. Stwierdzono natomiast
blind flying". w całej -ilości badanych wypadków mniej więcej równą
146 PRZEGLĄD LOTNICZY Nb 2

ilość wypadków „prawoskrętnych" i „lewoskrętuycb". Zauważyć należy, że warunki pilotowania w doświad­


W e wniosku z powyżej omawianych doświadczeń czeniach omawianych wyżej, n ic nie mają wspólnego ze
stwierdzić można niedostateczność t. zw. „czucia" zwykłem! wypadkami znalezienia się „bez horyzontu",
w pilotowaniu samolotu (co zresztą każdy doświadczeń- które zajść mogą w praktyce pilookiej wskutek znale­
zienia się np. we mgle lub w obłokach. W tych w y­
padkach bowiem, dysponując możnością widzenia, może
się pilot 'posługiwać horyzontem sztucznym, odtworzo­
nym izapomocą odpowiednich przyrządów, jak pochyło-
śoiomŁerze, szybkościomierze, wskaźniki kierunku i t. p.
Dla pilotów, chcących opanować w zupełności tech­
nikę latania, wynika z powyższego konieczność stałego
ćwiczenia się w lataniu i utrzymywaniu samolotu w uor-
malnem położeniu i w prostej linji lotu z korzystaniem
jedynie ze wskazań wymienionych przyrządów pokła­
szy pilot w praktyce swej stwierdza niejednokrotnie, dowych. Uchroni ich to od owego nieprzyjemnego psy­
wpadając np. w obłoki), i konieczność wzrokowego ko­ chologicznie hazardowania się w locie „bezhoryzon-
munikowania się z horyzontem. itowym". por. pil. obs. Spychała

K R O N I K A

POLSKA powodzeniem zagranicą, a we Francji, niemal wszystkie


m iasta przy sporządzaniu planów regulacyjnych korzy­
Umowa polsko - rumuńska w sp raw ie komunikacji
stają z pomocy lotnictwa.
lotniczej.
P lany lotniczo-fotograficzne oddają nieocenione usłu­
W ostatnich dniach stycznia bawiła w W arszaw ie gi szczególniej przy zdjęciach terenów trudno dostęp­
delegacja rumuńska dla sfinalizowania umowy polsko- nych, zabytków architektonicznych, objektów przemy­
rumuńskiej w sprawie komunikacji lotniczej między Pol­ słowych, i t. p. oraz przy pomiarach lasów, ustaleniu
ską a Rumunją. Po kilkodniowych konferencjach nastą­ ich wielkości i oszacowaniu drzewostanu. W Niemczech
piło dnia 31 stycznia parafowanie aktu obydwu państw, naprizykład wszystkie lasy państwowe pomierzone zo­
czego dokonali ze strony polskiej p. Tarnowski,, naczel­ stały przy pomocy lotnictwa, a uzyskane plany dały
nik wydziału w M. S. Z. ii ppłk. obs. inż. Filipow icz, podstawę do opracowania szczegółowych w ytycznych
naczelnik samodzielnego wydziału lotnictwa cywilnego gospodarki leśnej.
w M. K., ze strony zaś rumuńskiej poseł ii minister peł­ Kierownictwo działu aerofogram etrji P. L. L. „Lot"
nomocny Królestwa Rumunii, p. Cretczam oraz delega­ objął inż. miernictwa, pilot i obserwator p. Tadeusz
ci rządu, generałowie Duirnitrescu i Ruińskii. Wereszczyństoii, który od wielu lat pracy tej poświęca
Spodziewać się należy w najbliższym czasie osta­ się praktycznie oraz ukończył studja specjalne zagra­
tecznego podpisania umowy przez rządy obydwóch nicą. P. L. L. „Lot" ponadto korzystać będą z pomocy
państw i w ejścia jej w życie, a temsamem otwarcia n aj wybitniejszych osób ze sfer naukowych i fachowych.
ruchu lotniczego między Polską a Rumunją. Delegaci Metoda dokonywania pomiarów uzgodniona została
rumuńscy zwiedzili lotnisko warszawskie i1 dęblińskie, z Wydziałem Miernictwa Ministerstwa Robót Publicz­
oraz wytwórnie lotnicze: Skody na Okęciu, Państwowe nych, który ją poleca stosować.
Zakłady Lotnicze w W arszaw ie i Zakłady Plagę i Laś- W roku bieżącym ;P . L. L. „Lot" przyjmować będą
kiew icz w Lublinie. zamówienia na przeprowadzenie pomiarów gruntów
prywatnych dla celów gospodarczych i ewidencyjnych
Rozszerzenie działalności Polskich Linij Lotniczych oraz zajmą się pomiarami miast i osiedli dla dokonania
„L o t“. pianów orientacyjnych, które będą stanow ić podstawę
przy ich regulacji.
Z dniem 1 lutego r. b. P . L. L. „Lot" uruchomiły Obecnie ustala się szczegółowy plan pracy, aby
specjalny oddział, poświęcony sprawom aerofotogra- z wczesną wiosną rozpocząć dokonywanie ■zdjęć.
metrji, którego zadaniem będzie wykonywanie wszelkie­
go rodzaju pomiarów geodezyjnych przy pomocy zdjęć,
Grudzień w komunikacji pow ietrznej.
robionych z samolotów, na obszarze całej Polski.
Podjęcie tej pracy przez P. L. L. „Lot" powitać na­ W ostatnim miesiącu ubiegłego roku frekw encja
leży z pełnem uznaniem, gdyż niewątpliwie odda ona na naszych liniach powietrznych utrzym yw ała się na
ogromne usługi naszemu życiu gospodarczemu. wysokim poziomie, który P . L. L. „L O T " zdobyty so­
Dokonywanie pomiarów geodezyjnych przy pomocy bie pełnem bezpieczeństwem i wysoką regularnością,
fotog.rafji lotniczej stosowane jest oddawna z wielkiem z ja k ą kursują samoloty, a wreszcie dzięki wprowadzę-
No 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 147

niu ogrzewa-nia do samolotów, skutkiem czego w kaju­ posiadłości! angielskich na wschodzie — przez Europę
tach panuje temperatura pokojowa i pasażerowie by­ środkową i Bałkany. Anglja wstrzymała prawo przelo­
najmniej nie są narażeni na chłód. tów francuskim samolotom nad teryforjum Indyj wschod­
W grudniu samoloty P. L. L. „Lot" dokonały 402 nich już z końcem m arca r. b. Ze strony rządu francu­
lotów według rozkładu lotów i dodatkowych, przelatu­ skiego mają być podjęte pertraktacje w sprawie prze­
jąc przestrzeń 91.949 km i przewiozły 704 pasażerów, dłużenia prawa przelotu przez Indje do czasu ustalenia
2.968 kg poc.zty i 37.989 kg frachtu i(1.382 kg gazet, przelotów przez Europę środkową — Polskę — R o s ję --
11.044 kg bagażu pasażerskiego i 26.563 kg towarów). Syberję — Chiny. Tę linję przewiduje w swych planach
Samoloty P. L. L. „Lot" kursują codziennie na angielskie Ministerstwo Lotnictwa, uważając linję przez
wszystkich szlakach, Bałkany za tymczasową. .Lufthanza już na wiosnę ma
poddać próbom linję przez Bałkany do Konstantynopola
O tw arcie m iesięcznego kursu obrony przeciw gazow ej. ii — po sfinalizowaniu z Polską umowy lotniczej — linję
Berlin — Polska — R osja — Daleki Wschód.
W dniu 20 z. m. o godz. 9.30 rano odbyło się
w W arszawie w Szkole Oazowej na Marymoncie uro­ W ładze lotnicze Francji, Anglji i Niemiec podjęły
czyste otw arcie m iesięcznego kursu obrony przeciw ­ studia nad ułożeniem planu ruchu lotniczego w kierunku
gazowej dlia delegatów wszystkich Wojewódzkich na wschód;. Polska leży obecnie w sferze zaintereso­
Okręgów Federacji Związku Obrońców Ojczyzny. wań i została uznana — na podstawie opinii, co do ist­
Kurs ten został .zorganizowany staraniem i n.a niejących lotnisk — za nadającą się pod każdym wzglę­
koszt Zarządu Głównego L. O. P. P. dem do przeprowadzenia przez nią tak ważnej tinji mię­
W otwarciu kursu wzięli udział przedstawiciele dzynarodowego ruchu powietrznego. Jeszcze w 1930 r.
władz wojskowych. P olicji Państwowej, Czerwonego m ają być podijęte przez wymienione państwa próby, któ­
Krzyża, Zarządu Głównego Federacji Związku Obroń­ re przeprowadzi już z wiosną lub w lecie Lufthansa —
ców O jczyzny oraz Zarządu Głównego L. O. P. P. przy pomocy nowych samolotów Junkersa O. 38. Prócz
Przem ów ienie powitalne wygłosi! Prezes Zarządu tego przelecą w miesiącach letnich przez Polskę angiel­
Głównego L. O. O. P„ inż. Julian Eberhardt, podkreśla­ skie samoloty komunikacyjne dla dokonania próby na­
jąc doniosłe znaczenie kursu dla obrony Państwa, po­ wiązania łączności z Indj-ami (przez Turkiestan).
czerń w imieniu Federacji Związku Obrońców O jczy­
zny przemówił gen. Roman Górecki, który kurs ten ANGLJA
uważa jako pierwszy 'realny krok tej potężnej organi­
zacji, jaką jest Federacja, w dziedzinie obrony prze- Sam olot tu rystyczn y „D esouter" i jego zastosow anie.
‘ ciwgazowej ludności cyw ilnej.
W parku aeronautyoznym w Londynie został za­
demonstrowany nowy typ samolotu turystycznego
Dziesięciolecie firmy „A utorem ont".
„Desouter", który National Flying Seryices standary­
Firm a: Garaż i W arsztaty Mechaniczne „Autore- zuje dla komunikacji powietrznej, taksówkowej, i —
mont“ w W arszaw ie, przy ul. W olność 5, obchodziła jak się okazało — wybór ten byt bardzo dobry.
w dniu 20.1 1930 r. uroczystość dziesięciolecia swego Dotychczas Anglja nie posiadała żadnego typu je ­
istnienia. dnopłatowca z kabiną, dostosowanego do użytku pry­
Firma ta powstała w r. 1920 początkowo jako watnego;, ,i w rzeczywistości oprócz wielkich samolo­
warsztat samochodowy. Dzięki energii dyrektora fir­ tów komunikacyjnych tworzyt lotniczy przemysł an­
my inż. Liefelda, znanego polskiego rekordzisty sa­ gielski dotychczas minimalną ilość samolotów z kabi­
mochodowego, został utworzony w roku 1924 warsztat ną zamkniętą. O ile więc Anglia zdaża do tego, by sze­
remontów generalnych silników lotniczych. roka publiczność korzystała z lotnictwa turystyczne­
Ostatnio zbudowany został w firmie silnik „Pe- go, to jest zmuszana fabrykow ać samoloty z kabiną
terlot“ 80 KM konstrukcji mjr. pil. inż. Petera. Silnik zamkniętą, oprócz tych samolotów, które posiadają
ten, 7 cylindrów w gwiazdę, przeznaczony do samo­ charakter czysto sportowy.
lotów szkolnych, przebył żądane próby ze świetnym
Pan Desouter, pilot przedwojenny, przewidywał
wynikiem.
tą konieczność i zbudował jednopłat, zbliżający się do
Jaki stosunek łączy 'kierownictwo firmy z pracow­
konstrukcji holenderskiego „Koolhofen", z silniejszym
nikami, świadczy najlepiej! tablica pamiątkowa, wmu­
silnikiem, bardzo solidny, praktyczny i pewny samolot
rowana z okazji 10-lecia firmy z inicjatyw y personelu
turystyczny, zia cenę 795 funtów szterl., to znaczy o 45
z napisem: „Pracownicy — Pracodawcom".
funtów szterl. droższy od płat owca Moth.

Z m iędzynarodow ej komunikacji lotniczej. Samolot Desouter przedstawia w grupie samolo­


tów turystycznych typ maszyny kompletnie zamknię­
Italja nie przedłużyła Anglji dalszego prawa prze­ tej, nadającej się do przewozu 2-ch pasażerów i pew­
lotu przez terytoirja Królestwa Italji dla posiadłości bry­ nej ilości bagażu, posiada zapas paliwa na 3 i pół go­
tyjskich na wschodzie. Angielskie ministerstwo lotnic­ dziny lotu. Jego szybkość podróżna wynosi 96 — 98
twa finalizuje ostateczne umowy, m ające na celu skie­ mil angielskich, szybkość zaś maksymalna — 105— 115
rowanie ruchu lotniczego swych brnij do Indyj i. innych mil angielskich na godzinę.
148 P R Z E G L Ą D LO TN IC ZY A? 2

N ational F lying S e rv ices um ożliw ia sw oim klijen- obecny n a zg ro m ad zen iach i posiedzeniach T o w a rz y ­
tcim w y k o n y w a n ie lotów w in te re sa c h p ra w ie z tą s a ­ stw a z praw em głosu.
m ą szybkością, ja.k wiełikie sam o lo ty kom u n ik acy jn e, K ontrola będzie ro zc ią g n ię ta nad a d m in istra c ja
jed n ak sam olotam i, k tó ry ch k o szty u trz y m a n ia są niż­ i rachunkow ością, o ra z nad1 m ateriałem .
sze. Do takich należy sam olot D esouter, k tó r y um ożli­ U stanow ienie subw encji o p a rte je st na pew nej licz­
w ia ta n ią podróż. bie czynników (ciężar statk u pow ietrznego, w sp ó łczy n ­
S am olot D esouter jest to górm opłat, p o sia d a ją c y nik frekw encji, w spółczynnik m ocy silników, etc), któ re
sie d z e n ia p a sażeró w , um ieszczone jedno obok d ru g ie ­ o sta te c z n ie sp ro w a d z a ją się do subw encji kilo m etry czn ej.
go; pilot jest oddzielony od p a sa ż e ró w sz y b ą szklaną.
K ab in ka p a sa ż e rsk a jest z a o p a trz o n a w w ielkie okna,
ITALJA
d ające o b szern e pole w id z e n ia .
S ta rt i ląd o w an ie tego sam olotu są b a rd z o k ró tk ie,
Italja zd ob yw a d w a ,rek o rd y św ia to w e dla sam olotów
w lo cie jest on n a d er ła tw y do p ilo to w an ia i b ard zo
ła tw y p rz y lądow aniu. turystycznych.
P a sa ż e ro w ie Widzą c ałą pracę p ilo ta podczas lotu Italski as lo tn ictw a, R en ato Do.nati, k tó ry już
p rz e z w y żej w sp o m n ian ą szy b ę, m ają ró w n ież m ożność w 1927 r. zd o b y ł dila I.talji jeden z n a jtru d n iejszy ch re ­
e w en tu aln eg o p o ro zu m ien ia się z pilotem podczas lotu ko rd ó w — re k o rd w y so k o ści, pobity prze,z a m e ry k a -
zap am ocą telefonu lub też in n y ch p rz y rz ą d ó w , k tó re są niua C h a m p io n a , o siąg ając n,a sam olocie „Ac. 3“ p u ­
z asto so w a n e w tym sam olocie. łap 11,200 m., 20 sty czn ia b. r. o sią g n ą ł rek o rd św ia to ­
N ational F ly in g S ery ices zam ó w iło 70 sam o lo tó w w y odległości w obw odzie zam k n ięty m , o ra z zd obył
„D eso u ter", z k tó ry c h już p rz eszło 20 zo sta ło d o s ta r ­ rek o rd ś w ia to w y d łu g o trw ało ści lotu dla a p a ra tó w tu ­
czonych. ry s ty c z n y c h p ie rw sz ej k a łe g o rji.

Klub p ark u A ero London N ational F ly in g S e ry ic e s


m a już około 600 czło n k ó w i jest b u d o w an y ,ze w sze l­
k im n o w o czesn y m kom fortem , jak sale balo w e, k o rty
tenniso w e i t. d.
S ekcja szkolna w y k o n ała pod czas zim y na sam o lo ­
tach C irru s Moth 30 godzin lotów dzien n ie i 40 godzin
lo tó w tu ry sty c z n y c h (w ycieczk i) w ciągu tygodnia.
W p rzeciągu 11 ty g o d n i o d b y w a ło 145 członków
w y sz k o len ie w pilotażu, z ty ch 53 zo stało d o p u szczo ­
n ych do lo tó w sam odzielnych, za.ś 35 zdało egzam in
na pilota p ry w atn eg o .

HISZPANJA

Organizacja żeglugi powietrznej.


D ekret K rólew ski z dn. 24 listo p ad a 1929 roku u sta ­
lił p o d staw y k o n trak tu , na m ocy którego. R ząd H iszpań­
ski. ustępuje T o w arzy stw u Linij p o w ietrzn y ch (subw en­
cjo n ow anych) eksp lo atację pew nej ilości tych lilii j.
U m ow a przew iduje ek sp lo atację 10 linij' p o w ietrz­
n ych w k raju .i 6 linij m iędzy n aro d o w y ch , m ianow icie.
S eyiila —- P ontugalja, Burgos, — F ra n c ja , M a d ry t —
P o rtu g a lia , B arcelona — Italja, B arcelo n a —■ F ra n c ja,
G alicę — P o rtu g a lia .
U m ow a z a w a rta z o stała na 12 lat.
P ilot D onati, k tó ry pobił re k o rd długości i d łu g o trw a ­
R ząd zobow iązał się udzielić T o w a rzy stw u rocznej
łości lotu w obw odzie zam k n ięty m dla sam o lo tó w tu ­
subw encji w kw ocie najm niej 1.500.000 pes-etów i. nie
ry sty c z n y c h .
subw encjonow ać żadnego T o w a rz y stw a k o n k u re n c y j­
nego.
P o n a d to R ząd z a strz e g a sobie p raw o a p ro b a ty ta ­ F. A. I. u znaje w sw y m regulam inie — jak w ia d o ­
ry f dla 'podróżnych i tow arów o ra z ta ry f pocztow ych. mo — p a rę re k o rd ó w dla a p a ra tó w tu ry sty c z n y c h , po­
T o w a rz y stw o 'zobow iązane je st udzielać zniżki u rzęd n i­ d zielo n y ch n a d.wie k ateg o rie, o d p o w iad ający ch jako
kom p ań stw o w y m w ich p o d ró żach służbow ych, o raz za sa d a rek o rd o m d la w ielkich sam olotów . Są to re k o r­
in sty tu cjo m , p o p ierającym lotnictw o. dy św ia to w e dłu g o ści lot.u w obwod.zie zam k n ięty m ,
K ontrola P ań stw o w a w y k o n y w an a będzie przez sp e­ odleg łości w lŁniji p ro stej, d łu g o trw a ło śc i, w yso k o ści
cjalnie w yznaczonego fu nkcjo n ariu sza, k tó ry będzie i sz y b k o śc i.
Jfe 2 P R Z E G L Ą D LO TN IC ZY 149

S am o lo t tu ry sty c z n y F iat „A. S. 1“ z silnikiem F iat A. 50.

R ek o rd długości lotu w o b w o d zie z a m k n ię ty m n a ­ Z azn aczy ć n a le ż y , że w c za sie całej re w ji n ie za ­


le ż a ł do N iem iec i b y ł p o b ity w sierpniu 1929 r. n a dłu ­ w ió d ł ani jeden silnik, żad en sam olot nic opuścił sw ego
g o śc i 1,601 km p rzez p ilo ta C o rn e liu sa na sam olocie m iejsca.
F o ck e W ulf, p o ruszanym sil niklem Siem ens 72— 80 KM. Na zak o ń czen ie rew ji, sam o lo ty u g ru p o w a ły się
R ek o rd długotrw ałość!. n ato m ia st nie b y ł p rz y z n a ­ w słow o „ Ita lja “. Z aiste podziiwu g o d n a sp raw n o ść
n y jeszcze wilkomu, g d y ż zo sta ł w p ro w a d z o n y d o p iero e sk ad r w łoskich w lotach g ru p o w y ch .
od b ieżąceg o roku. Italia w ię c jest pierw sza,, k tó ra ten
rek o rd zdobyta. O tw arcie now ej linji komunikacyjnej.
D o n ati pobili re k o rd długości lotu w o b w o d z ie z a ­
m kniętym na p rzestrzen i 2.800 kin, c ra z rek o rd długo­ P rz e d się b io rstw o S o cieta Italian a S e rv iz i A erea
ro zp o częto już reg u la rn ą kom unikację na linji T rie s t—
trw a ło ści, lecąc p rz e z 29 godzin. S am olotem , u ż y ty m
do te g o celu, b y ł a p a ra t F ia t A. S. I. tu ry sty c z n y , z a ­ Fium e— Z ara. P o łą c z e n ie to zb liż a m ia s to Fitume do
T rie s tu o 5 godzin, do R zym u — o 15.
o p a trz o n y w siltók F ia t A. 50 o m o c y 85 — 95 KM.

Budżet aeronautyki w łoskiej. Raid tu ry sty czn y śródziem nom orski.

B u d żet n a rok 1930/31, p rzed sta w io n y Izbie przez P ilo t Rasi.nl i m ech a n ik P ię tro G io rg etti u k o ń czy li
M in isterstw o A ero n au ty k i, p rz e w id u je 718 m iljonów li­ już w ie lk i lot tu ry s ty c z n y śró dziem n o m o rski, p o d jęty
ró w , t. j. o 18 milljonów lirów w ięcej, an iże li w roku b u ­ na sam olocie tu ry sty c z n y m ,,B re d a 15“ , w y p o sażo n y m
d żeto w y m 1929/30. w silnik „Iso tta F ra so h in i 80 T .“ Lot o d b y ł się na tr a ­
P o d w y ż k a ta zo stała u m o ty w o w a n a k o n iecz n o ścią sie M ediolan — R zym — S y c y lia — E gipt —- Tri,polis—
po lepszenia byt.u personelu lo tn iczeg o w o jsk o w eg o i c y ­ Tunis, z w ielk ą re g u la rn o ścią , m im o b ard zo n ie sp rz y ­
w ilnego, k tó ra p o ciąg a za sobą zw ięk szen ie w y d a t­ jający ch w a ru n k ó w atm o sfery czn y ch .
k ó w o 15 m iljonów lirów , o raz p o w ięk sz en iem su b ­
w encji dla linij k o m unikacyjn y ch o 18 m iljo n ó w liró w .
W y sta w io n y na w y s ta w ie w B arcelo n ie tu r y s ty c z ­
W y d a tk i te sp o w o d o w ały w p ro w ad z en ie o sz cz ę ­
ny sam olot „C aproni 100 T “, zo sta ł n a g ro d zo n y p rzez
dności b u d żeto w y ch w innych d ziedzinach a ero n a u ty k i.
m ię d z y n a r o d o w ą k omiiS ję .
( P .J )
P rzygotow an ia do pobicia rekordów św iatow ych .
W ielka rewja lotnictw a w ło sk ieg o .
C zy n io n e są p rz y g o to w a n ia do pobicia szereg u
Z okazji ślubu N astęp cy T ronu, księcia H u m b erta
św ia to w y c h re k o rd ó w . S am olotem , k tó ry d o kona tej
z księżniczką belgijską M arją Jose, o d b y ta się w R z y ­
p ró b y je s t sam olot „C aproni 90 P . B.“ S zczeg ó ły kon­
mie w ielk a rew ja lo tn ictw a w o jskow ego. P rz e s z ło 400
stru k c y jn e teg o sam olotu b ęd ą podane do w iad o m o ści
sam o lotów , k tó ry m p rz e sy ła n o ro z k a z y z try b u n y k ró ­
d o p iero po próbach.
lew skiej za pom ocą rad jo , w y k o n ało sz e re g śm iały ch
ew olucyj. W re w ji w zięły u d z ia ł sam o lo ty m y śliw sk ie
U łatw ienia dla turystów w Tripolisie.
Filat, w y w ia d o w c z e B red a i R om eo, o raz b o m b a rd u ją­
ce — C aproni. Na c z a s sezonu sp o rto w eg o w T ripolisie u ru ch o ­
O prócz w łoskiej i belgijskiej ro d zin y k ró lew sk iej, m iono w sty c z n iu b. r. k ilk a „ ta k só w e k p o w ie trz n y c h 11.
p rzy g ląd ali się re.wjii: król b u łg arsk i, in fan t h iszp ań sk i, F ia t trz y siln ik o w y c h i sam o lo ty sp o rto w e dla s z y b k ie ­
k siążę Jorku, k sią ż ę R u p p rech t B aw arsk i, m a rsz ałe k go p rzew o zu tu ry stó w , p rag n ą c y c h zw ied zić ru in y s ta ­
P e ta in i t. d.. ry c h m iast rzymsikich.
150 PRZEGLĄD LOTNICZY No 2

K atastrofa francuskiego samolotu pocztow ego. chodzi z wolnego handlu samolotami, lecz z zamówień,
robionych przez państwo.
Samolot francuski „Nieuport 641“, który odbywa!
Analizując ceny, płacone przez państwo, dochodzi
próbny lot pocztowy Francja — Indje, pilotowany
się do przekonania* że ukryta jest w nich subwencja
przez por. Lasalle‘a, sierż. Reba,rd‘a, z mechanikiem
rządowa.
Paltot, spad! w kolon jś włoskiej Lito ii w pobliżu Hamra
T a ostatnia .została zresztą mocno zmniejszona
Femm. Samolot wioski „R O 1“, który zostat wysłany
w 1929 r. wskutek ogólnego kryzysu pieniężnego i moż­
na poszukiwanie zaginionego samolotu francuskiego,
na mniemać, że ten stan rzeczy trwać będzie także
odnalazł go po podróży, trw ającej 10 dni. Zwłoki pole­
w roku 1930, co zresztą widać z przygotowanego bu­
głych lotników leżały obok szczątków samolotu. P rzy
dżetu.
lądowaniu został włoski samolot uszkodzony, lotni­
Polityka Rzeszy idzie w kierunku uniezależnienia
ków zaś włoskich zabrał na pokład przybyły z pomocą
przemysłu lotniczego w Niemczech.
samolot „Caproni 97“, który też przewiózł znalezioną
Zdaje się jednak, że będzie to bardzo trudne do
pocztę do Syrty. Pogrzeb poległych lotników francus­
osiągnięcia wobec tego, że główny dochód przemysłu
kich odbył się z wielką okazałością w Tripolisie.
lotniczego pochodzi od lotnictwa wojskowego.
Prasa niemiecka jest zdania, że w dziedzinie w y­
Zestaw ienie i stan eskadr tu rystyczn ych Aeroklubów twórczości samolotów niemiecki przemysł lotniczy nie
we W łoszech. potrzebuje się obaw iać n iczy jej konkurencji próęz S ta ­
nów Zjednoczonych, które posiadają bardzo znaczny
Typ i ilość s a m o lo tó w wewnętrzny rynek zbytu i warunki geograficzne,
LO sprzyjające rozwojowi pasażerskich linij lotniczych.
T-H
•a 03
'O J -
c Ilość wytwórni, produkujących samoloty w Niemczech,
(Z) U <L> T3
CQ
0 jest stosunkowo nieznaczna, jest jednak uważana za
< 01 CO .a
zbyt wielką wobec znikomej pojemności obecnego ryn­
ku światowego.
I esk. t u r y s t y c z n a w T alied o 8 8 _ _
» rt „ M irafiori 12 — —
„ 8 — — —
STAN Y ZJEDNOCZONE.
„ C on tocello
* . Ferrara 8 — — — Rezultat konkursu bezpieczeństw a lotniczego, zorgani­
n rt „ W enecji 8 — — - zow anego przez „Daniel Guggenheim Fund“
v „ Padw ie 6 — — —
„ rt „ Brescia 4 — ---- — Firma „Curtiss Aeroplanes Motors and Compagny*
rt „ „ N eapolu — - 8 — otrzymała nagrodę 2.000.500 franków1, ofiarowaną z oka­
„ „ „ Pizie — 8 — — zji konkursu bezpieczeństwa. Nagroda ta miała być
rt „ L o reto — 6 — — przyznana samolotowi, dającemu największą gwarancję
„ , W eronie 4 — — — bezpieczeństwa dzięki swym własnościom aerodyna­
| tt hydro„ G enova — — — 8 micznym.
n „ tt „ Palerm o — — — 4 Dwadzieścia siedem firm przemysłu lotniczego za­
V „ „ Bari — — — 6 pisało się do konkursu, zaledwie jednak piętnaście z po­
rt „ Livorn ie — — - 6 śród nich przedstawiło swe maszyny. Jedynie samolot
n „ „ N eapolu — .— — 6
Curtiss przeszedł zwycięsko przez wszystkie próby.
„ rt • , A nconie — __ — 6 Samolot Handley Page dorówna! w próbach końcowych
tt rt » , Portorose - __ — 6
samolotowi Curtiss. Maszyny przechodziły najpierw
n w . „ W enecji — — __ 8
18 prób wstępnych, warunkujących dopuszczenie do osta­
tecznej konkurencji.
R azem 11 esk. turystycznych
„Handley Page“ nie mógł zwyciężyć swego współ­
z 88-m a samolotami . . . . 58 22 8
zawodnika, nie mogąc osiągnąć najmniejszej szybko­
8 eskadr tu ry s ty cz n y ch h y d ro z 5 0 -m a sam olotam i 50 ści przy planowaniu, ustalonej warunkami konkurs-u na
61 km na godzinę. Maszyna angielska nie mogła osiąg­
nąć szybkości poniżej 63 km.
NIEMCY

Z. S. R . R.
Położenie przem ysłu lotniczego w Niemczech.
100 ty sięcy kilom etrów w powietrzu.
Niemiecka prasa skorzystała z końca roku, by zdać
sprawozdanie z położenia przemysłu lotniczego w Niem­ W roku 1929 przebyło lotnictwo sowieckie w raj­
czech, rozpatrzeć stan i podlać ilość powstałych wy­ dach i przelotach indywidualnych i zespołowych 100
tw órni ty sięcy kilometrów.
O blicza sio, że obroty przemysłu lotniczego W większości wypadków przeloty te zostały do­
w Niemczech osiągnęły 30— 35 milionów marek rocznie. konane w specjalnie ciężkich warunkach atm osferycz­
Trzeba zauważyć, że wysokość tej cy fry nie po­ nych oraz klimatycznych.
N° 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 151

Oczywiście, koroną sow ieckich raidów jest raid Doświadczenie zostało przeprowadzone w m iejsco­
„Strany Sow ietów " z Moskwy do N. Jorku przez mo­ wości m alarycznej, która była siedliskiem poezwarek
rza: Ochockie, Beringa i Pacyfik, dokonany późną je- komara malarycznego, t. zw. „Anoieleś".
sienią, w okresie największych burz i tajfunów. Sam o­ Przed rozpoczęciem rozpylania substancji trującej,
lot miał efektywnego lotu 141 g. 43 min,., przebywając cały teren został odpowiednio zabezpieczony celem
przestrzeń 20.242 km. uniknięcia ewentualnych wypadków zatrucia łudzi lub
W szystkie przeloty zostały dokonane na samolo- zwierząt domowych.
ach, budowanych w kraju, z czego można wniosko­ Pilot dokonał rozpylenia mieszaniny ziela parys­
wać. że przemysł .sowiecki znacznie się rozwinął. kiego z talkiem. M iseczki kontrolne, rozstawione po­
przednio na całej przestrzeni,, w ykazały niezbicie stu­
procentową śmiertelność poezwarek.
Sam olot w w alce z m alarją.
Z powodu pomyślnych wyników tego doświadcze­
Po raz pierwszy w Rosji sow ieckiej zostało użyte nia, postanowiono na przyszłość znacznie rozszerzyć
'otnictwo do zwalczania m alarji. tego rodzaju prace.

BIBLJOGRAFJA
PO LSK A. za autora kojarzy się szczęśliw ie z niewymuszoną, żoł­
Z ary s historji wojennej w szystkich pułków wojska nierską prostotą. Ani; śladu niezręcznej patetyczności,
polskiego. Dzieło to,' wydawane przez W ojskow e Biuro ani na chwilę .nie wstępuje autor na koturny, co tak czę­
Historyczne, składać się będzie ze 156 historyj pułko­ sto razi w różnych wspomnieniach wojennych i obniża
wych w ogólnej ilości około 4000 stron druku. O bję­ wartość wiarogodnego dokumentu przeżyć bojowych.
tość poszczególnej historii 1 — 30 arkuszy. Powabność stylu podnosi wrodzony autorowi dar wnikli­
T reść historyj stanowią bojowe ,i organizacyjne wej obserw acji, określonej swoistym, niefrasobliwym hu­
dzieje pułków piechoty, kawalerii i artylerji w latach morem legionowym. Dzięki swej w yrazistej plastyczno­
1918 — 1929, w ykazy strat oraz liisty odznaczonych. ści, na długo w pamięci czytelnika utkwiią takie obraz­
W ostatnim czasie ukazał się szereg nowych historyj ki, jak przetwarzanie ,n,a gwałt w przededniu walki nie­
pułkowych, a m ianow icie: zdarnego materjału rekruckiego 5 p. p. Leg. na prawdzi­
2, 4, 7, 8, 9, 112, 13, 15, 16, 19, 21, ,26, 27, 28, 29, 30, wych żołnierzy, przygody ze „Słodką ze Lw ow a", ucie­
31, 32, 33 , 35 , 37, 38, 40, 41, 45, 48, 51, 62, 53, 55, 56, ranie się z pancerką bolszewicką, nabieranie bolszewi­
57, 58, '61, 62, 64, 65, 66, 69, 70, 71, 73, 74, 75, 79, 81, ków, nazwanych „burkami" i wiele innych.
85. 86, pułki piech., 1, 2, 4, 5, 6 pułki strzel, podhalań­ Niezaprzeczone zalety książki mjr. Lipińskiego zło­
skich: 2 pułk szwol., 2, 3, 4, 10, 11, 12, 14, 17, 1(8, 20, 25. żyły się na to, że Mini.st. W . R. i O. P. zaleciło ją jako
26 pułki ułanów; 2, 3 pułki, art. poi. Leg., 7, 8, 9, 12, 13, obowiązkową dla bibliotek szkół powszechnych,
14. 15. 16, 19, 20, 21, 22, pułki art.polow.; 7, 9 pułk. 0 w artości jej i poczytności świadczy zresztą wymow­
art. ciężk., 1 pułk art. górskiej: 2, 4, 5, 7, 9 Dyon art. nie okoliczność, że w przeciągu kilku lat, pierwsze wyda­
konnej. !' 1'i ci-1 nie w nakładzie 6000 egz. uległo zupełnemu w yczerpa­
niu. Ogłoszone obecnie wydanie drugie, poprawione
W acław Lipiński. 1 uzupełnione, wyróżnia się ujmującą szatą zewnętrzną
Od W ilna po Dynaburg. Wspomnienia z walk 5 p. i wieloma ilustracjami.
p. Leg. W ydanie II. W arszaw a, 1930. W ojskow y Insty­
Stanisław Falkiewicz.
tut Naukowo-Wydawniczy. Cena 3.80 zł.
Książka mjr. dr. W acław a Lipińskiego, to doskona­ Chorągiew . Opowiadania żołnierskie z czasów w iel­
ły pamiętnik żołnierski. Autor jej nie po raz pierwszy kiej wojny. Z ilustracjami K. M ackiewicza. W arszaw a,
występnie jako pamTęt.nikarz i historiograf działań bo­ 1930. W ojskow y Instytut Naukowo - W ydawniczy. Ce­
jowych. Znaczną i zasłużoną poczytnością cieszą się je ­ na 1.60 z!.
go poprzednie prace z tegO' samego zakresu, a mianowi­ W ojna światowa na długo chyba pozostanie aktual­
cie: „Szlakiem I B rygad y" i „Wśród lwowskich orląt", nym, wdzięcznym i pociągającym tematem dla beletry-
w których przedstawił epopeję legionową oraz bohater­ stów, a zajmującą i ciekawą lekturą dla czytelników.
ską obronę Lwowa. Na szczególną zaś poczytność u nas zasługują te w ar­
Omawiana książka, stanow iaca niejako dalszy ciąg tościowe utwory literackie, których przedmiotem są
wspomnianych, jest poświęcona bojom 5 p. p. Legionów przejścia oraz przeżycia Legionów pierwszego zawiąz­
w okresie zwycięskiej ofensywy naszej wiosną 1919 r. ku narodowej siły zbrojnej. Książka Falkiew icza jest
Autor, uczestnik tych działań, spisał swe wspomnienia właśnie taką udatną próbą nowelistycznego ujęcia bo­
ha gorąco, tuż po, ukończeniu walk, dzięki czemu książ­ jów i życia Pierw szej Brygady legionowej w począt­
ka jego tchnie szczerą bezpośredniością i świeżością od­ kowych m iesiącach wojny. Szczery, głęboko odczuty
czucia. Nabrzmiała rozmachem epickim, potoczysta pro- liryzm, jest najistotniejszą cecha talentu autora. Jego
152 PRZEGLĄD LOTNICZY No 2

proste, bezpretensjonalne obrazki, dzięki swej plastycz­ jest nauczyć jazdy na ,n artach w za-kresie potrzebnym
ności i żywości, j-a-koteż dzięki walorom uczuciowym, narciarzow i - turyście, pomóc instruktorowi, pouczyć
głęboko zapadają w serce czytelnika i uczą go kochać narciarza zaawansowanego i nauczyć początkującego.
naszego piechura legionowego. Zbiór opowiadań Falkie­ P raca dzieli s-iię ,na 6 części:
wicza wchodzi w obręb „Biblioteczki Żołnierza Pol­ 1) kursy narciarskie,
skiego", jako jej tomik dziesiąty. Ze względu na -swój 2) umundurowanie i oporządzenie narciarzy,
temat i sposób ujęcia, opowiadania te nadają siię znako­ 3) sposoby noszenia nart i kijków,
micie zarówno jako celowa lektura dla szeregowych jak 4) nauka jazdy,
i dla szerokich sfer społeczeństwa. Na ogólną pochwałę 5) jazda w terenie (wy-ciec-zki),
zasługują św ietne ilustracje K. Mackiewicza, zdobiące 6) -musztra.
książeczkę. Na -końcu pr-acy mieszczą się załączniki, zaw iera­
jące ćwi-czenia -przygotowawcze, zabawy i ewolucje,
Terlaz Sandor.
wzory programów oraz ryciny. Ryciny te, niezwykle
W spom nienia robotnika z L iege. Przełożył z franc. liczne (150) i staranne, ułatw iają w dużym stopniu -czy­
.łan Emis-ars-ki. W arszaw a, 1930. W ojskow y Instytut telnikowi opanowanie materiału pracy. Są one zesta­
Naukowo - W ydaw niczy. Cena 0.60 zł. wione w sposób fil-mowy, t. j., iż każdy ruch -narciarza
W ojsk. Inst. Nauk. Wyd,. powziął szczęśliw ą .myśl przedstawiony jest -kilkoma po sobie następującanri fa­
wydawania popularnej „Biblioteczki społecznej", mają­ zami, uwi-daczn-iająceimi każdy najmniejs-zy nawet
cej na celu państwowe i społeczne uświadomienie szer­ szczegół ruchu. P raca ta została polecona do użytku
szych kół czytelniczych. Już pierwszy tomik tej serji p. pr-ze-z M inisterstw o Wyznań Religijnych i Oświecenia
«. „Wspomnienia robotnika z Liege", świadczy o celo­ Publicznego, ora,z przez Państw ow y Urząd W ychow a­
wym doborze aktualnych tematów i opracowań. Agita­ nia Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego.
cja komunistyczna z jednej strony, z drugiej zaś do­ Ta niezw ykle -aktualna c-becnie i cenna książka
ryw cze, fragm entaryczne informacje prasy codziennej, jest osta-tniiem słowem techniki narciarskiej i z te-g-o
w znacznym stopniu utrudniają masie mniej krytycz­ względu znajdzie się be z wątpienia zarówno w ręku
nych obyw ateli wyrobienie sobie ugruntowanego -poglą­ początkującego narciarza, jak i wytrawnego znawcy
du na całokształt -stosunków, panujących w Bo-lszewjf. tego królewskiego sportu.
Mogą temu zaradzić skutecznie autentyczne i- wszech­
stronne charakterystyki rzeczyw istości sowieckiej, Z . S. R . R.
oparte na bezpośredniej obserw acji i osobistem do­ W op rosy wozdusznogo p raw a '(Zagadnienia prawa
świadczeniu. Omawiana książeczka jest opisem, przeżyć lotniczego). P raca zbiorowa -sekcji prawa lotniczego
robotnika belgijskiego, który uwiedziony ponętnemi związku Osoawi-achi-mu S. S. S. R. i Osoawiacuim-u R.
obietnicam i, w yjechał wraz z żoną do Rosji w poszuki­ S. F. S. R„ Pod redakcją P. J. Baranowa, W . A. Zarza-
waniu lepszej doli. -Znając Rosję z okresu przedrewolu­ ra, pro!. E . A. Korow-ina, W . L. Łachtiina, pro-f. .1. S.
cyjnego, nie mógł on spodziewać się nadzwyczajności, Pie-retiers-kago i pro.f. A. W . Sabanin-a. W ydanie drugie.
wierzył jednak, że nowy ustrój w Rosji zapewnił klasie G. I. Z. Moskwa — Leningrad. 1930. Cena 3 ruble.
robotniczej warunki dogodniejs-ze, aniżeli w innych kra­ W ydanie drugie jest przedłużeniem wydania pierw­
jach. Bezpośrednie, a w skutkach dotkliwe zetknięcie szego tego rodzaju pracy, pochodzącej z roku 1927 i ma
się z temi- warunkami, odebrało mu resztki złudzeń. na celu z jednej strony zapoznanie szerokich kół praw­
P rzerażająco niski poziom -kulturalny środowiska bol­ niczych ii lotniczych z rozwojem prawa lotniczego,
szewickiego, niesłychany, choć pozornie osłoniony wy­ z drugiej zaś strony odzwierciedla naukowo-doświad-
zysk i niedola klasy robotniczej, wreszcie fatalne wa­ cza-lną pracę, dokonaną przez sekcję w okresie 1927 —
runki bytowania, wygnały ofiarę własnej łatwowierno­ 1930 r.
ści z raju -bolszewickiego po upływie kilku m-iesi-ęcy.
J. -Kutiakow.
Przywiązanie do klasy robotniczej i pragnieniie otwo­
rzenia jej oczu, -skłoniły robotnika tego -do ogłoszenia K rasnaja konnica i wozdusznyj fłot w pustyniach
wspomnień z pobytu w Rosja. Niewyszukana opowieść 1924. (Czerwona kawaleria i lotnictwo w pustyni,ach
o beznadziejnej w egetacji robotników w Bol-s ze w ji jest 19-24). Pod redakcją N. Kaku-rima, z przedmową S. M.
znacznie wymowniejsza, -aniżeli spostrzeżenia i w yw o­ Budiiennego. Go-sudarstwiennoje izda-tie-lstwo. Otdieł wo­
dy przygodnych obserwatorów życia w Sow ietach. jen,noj liti-eratury. Moskw-a — Leningrad 1930 r. Cena 2
rb. 50 kop.
W ładysław Ziętkiewicz. Autor opowiada o przebiegu działań operacyjnych
„Jazd a na n artach ". Podręcznik dla instruktorów, w Chorezmie (Azja środkowa) przeciwko oddziałom
uczniów i samouków. Główna Księgarnia W ojskowa, powstańczym z Turkiestanu, t. zw. „Basm aczom ", cha­
W arszaw a, 1930 tr. Cena 5 zł. rakteryzując w szczególności współpracę taktyczną -'ot-
Narty, to jeden z .najwspanialszych i najmilszych nictwa i kaw-a-lerjii w pustyni. Specjalne zainteresowa­
sportów zim-owych. To też należy z radością i1 uzna­ nie budzi -przemarsz grupy kawalerji i praca- lotnictwa
niem powitać ukazanie się -podręcznika z tego zakresu w piaskach pustyni Kara - Kum, na przestrzeni 500 ki­
pióra doświadczonego narciarza -mjr. W . Ziętki-ewicza lometrów. Zorganizowanie tego przemarszu wymagało
p. t.: „Jazda na nartach". Zadaniem tego podręcznika od dowództwa -i wojsk wytężonej pracy.
PRZEGLĄD LOTNICZY 153

D Z IA Ł N I E U R Z Ę D O W Y

OG Ó LNE S P R A W O Z D A N IE
Z D Z IA ŁA LN O Ś C I POLS KICH LINIJ LO T N ICZ Y C H „LOT” Z A R. 1929.

Całkowite i szczegółowe sprawozdanie z pierwszego 1922 i „Aero“, założone w r. 1925. Obydwa towarzystw a
roku działalności P. L. L. „Lot‘f jako instytucji państwo­ obsługiwały sieć lotniczą o długości 2.100 km.
wo- samorządowej, będzie ogłoszone po sporządzeniu
Od 1.1 1929 rozpoczęły swą działalność Polskie Linje
i zatwierdzeniu bilansu przez odpowiednie władze pań­
Lotnicze „Lot“, obsługujące w zimie szlaki powietrzne
stwowe. Niemniej jednak już obecnie można ustalić
0 łącznej długości 2.267 km, w lecie zaś powiększając
z dostateczną dokładnością cyfry, rzucające światło na
dodatkowo sieć powietrzną o 633 km i wprowadzając
wyniki eksploatacji P. L. L. „Lot“ w r. 1929.
na linijach: W arszawa — Katowice i W arszawa — Po­
Celem zorientowania się w osiągniętych rezultatach
znań ruch podwójny. Polska sieć lotnicza łączy obecnie
rocznej pracy polskiego lotnictwa komunikacyjnego, na­
ze stolicą następujące główne miasta P olski: Lwów,
leży ustalić stan polskiej komunikacji powietrznej na ko­
Kraków, Katowice, Poznań i Bydgoszcz oraz Gdańsk,
niec r. 1928 i porównać osiągnięte w r. 1929 przez P. L.
1 z miast zagranicznych: Wiedeń i Brno. Najdłuższy
L. „Lot“ wyniki z rezultatem działalności poprzednich
przelot według rozkładu na miejsce między W arszawą
polskich towarzystw komunikacji powietrznej w r. 1928
a Lwowem, trwa 2 godziny 45 min., najkrótszy na łinji
oraz z wynikami pracy lotniczych przedsiębiorstw za­ Katowice — Kraków 45 minut.
graniczny ch.
W końcu roku 1928 istniały dwa przedsiębiorstwa Rezultaty .eksploatacji w pierwszym roku działalno­
prywatne, posiadające koncesję na utrzymywanie ko­ ści P. L. L. „Lot“ ujęte są w poniższą tabelkę porów­
munikacji lotniczej w Polsce: „Aerolot", założony w r. nawczą, zestawiającą lata: 1928 i 1929.

W y n ik i p racy przedsię­
W yniki pracy P. W zrost
bio rstw kom . lo tn icz . w
w 1 9 2 9 r.
D z i a ł a l n o ś ć P o l s c e w r. 1 9 2 8 w/g L. L. „ L o t “ za U w a g i
w stosunku
sta ty sty k i Min. K om u n.
rok 1929 d o 1 9 2 8 r.
( . A e r o l o t " i „Aero"

P r z e l e c i a n e k m ........................... 1 .062.770 1 .3 8 1 .8 9 1 30$

W y k o n a n e l o t y na l i n j a c h . 3.156 5.876 86$

P a s a ż e r o w i e .................................. 6.477 14.959 132$ O p rócz te g o otrzym ało


ch rz est lo tn ic z y w lotach
n ad l o t n sk a m i 1 4 9 2 p a ­
sażerów

Ś re d n ia roczna ilo ś ć p asa­ 2.05 2.56 25$


ż e r ó w na 1 l o t . . . .

P o c z t a w k g (w ra z z g a z e ­ 32.691 Poczta 35.977 16.2$ W tej ru bryce podany


t a m i ................................................ gazety 17.102 je s t tonaż p o cz ty wraz z
gazetam i, gd yż poprzed­
53.079
n ie s t a t y s t y k i n ie r o z r ó ż ­
n ia ły ty c h 2 -ch rod zajów
ob ciąże n ia

Ilo ść przew iezion ych tow a­ 210.558 408.513 81$


rów i b agażu w k g . . - J 7.102
391.411

P r z e c i ę t n e o b c i ą ż e n i e pi at. 230.5 266.52 15.6$


w k g na 1 l o t . . . .
154 PRZEGLĄD LOTNICZY

Cyfry roku 1929 wskazują na poważny wzrost pol­ do stanu i intensywności ruchu lotniczego, przytaczamy
skiej komunikacji, powietrznej w porównaniu z rokiem tabelkę, w której porównujemy cyfry, osiągnięte przez
poprzednim, ponieważ długość drogi przebytej przez pią­ zagraniczne przedsiębiorstwa komunikacji lotniczej,
to wce zwiększyła się o 30%, ilość lotów o 86% , i ilość w latach, gdy ruch lotniczy stał na poziomie naszego
pasażerów O' 132%, bagażu il towarów o 81%. w r. 1929 bez. uwzględnienia dodatkowych współczynni­
Przeciętne obciążenie płatowca na jeden lot wzro­ ków, które wpływają na rozwój i stan ruchu lotniczego,
sło o 15,6%, wzrosła więc nietylko ruchliwość Linij lot­ a w ięc: stanu zaludnienia w państwach, dobrobytu oraz
niczych (kilometry i ilość lotów), ale wzrosło również rozwoju przemysłu i handlu.

3 P r e w i e z i e n i
PAŃ STW A P rzeleciane
O
I P R Z ED SIĘ BIO R ST W A u. pasażero­ to w ary poczta U w a g i
kilom etry
LO TN IC Z E £ wie w kg w kg

P o l s k a — P . L . L, „ L o t " . . 1929 1.381.891 14.959 168.647 35.977

N i e r r c y — D e u t s c h e L u f th a n s a 1924 1.583.500 13.422 71.000 22.000

A n g lja — c a ło ś ć k o m u n ik a c y j­
n e g o ru c h u l o t n i c z e g o . . 1926 1.344.000 16.755 679.000

F r a n c ja — całość k o m u n ik a cy j­
nego ruchu lo tn ic z e g o . . 1923 5.220.588 18.861 767.000 154.000

Ita lja — ca ło ś ć k o m u n ik a c y j­
n e g o ru c h u l o t n i c z e g o . . 1927 1.327.700 9.757 140.000 10.000
1928 1.991.809 15.629 228.047 10.304

* ) R uch lotn.
C z e ch o sło w a cja *) — „Ć esko-
zim ąw strzy-
slo v e n s k e Statni A e r o lin ie " 1929 473.067 8.268 183.857 many

absolutne w ykorzystanie użytecznego obciążenia pła­ Je śli się uważnie przyjrzym y powyższej tabelce, to
towca i to o 15,6%. dojdziemy do wniosku, iż abstrahując do wyżej wymie­
Średnia roczna regularność wynosi 95,6%, bezpie­ nionych współczynników, jesteśm y mniejwięcej w tem
czeństwo pełne, 100%-owe. miejscu, w którem Niemcy znajdowały się w początku
Jeśli się odliczy pasażerów, przewiezionych na W y­ r. 1925, Anglja i F ran cją w 1926 i W łochy w 1928.
stawę Poznańską, która dała około 2.000 osób, to stwier­ Zestawienia statystyczne wyników eksploatacji pol­
dzić należy, iż wzmożenie ruchu na liniach lotniczych skich szlaków powietrznych w latach 1928 i 1929 świad­
jest rezultatem zainteresowania się nowym środkiem lo­ czą o poważnym kroku naprzód w rozwoju rodzimego
komocji szerokich warstw społecznych całej Polski. lotnictwa komunikacyjnego, a porównania z rezultatami,
Aby wyrobić sobie chociażby przybliżone pojęcie osiągniętemi przez przedsiębiorstwa zagraniczne dodają
o miejscu Polski w rodzimie narodów europejskich, co otuchy do dalszej w tym kierunku pracy.

K O M U N IK A TY
WARUNKI POW STAW ANIA NOWYCH KLUBÓW ki (ewentualnie inne samoloty) oraz w gotówce nie
LOTNICZYCH *) mniej, ,jak 10,000 zł.
P ow stające kluby sportowo lotnicze, m ające za­ 2) Klub musi posiadać zapewnienie, że roczny bu­
miar ubiegać się O1 pomoc z funduszów, na rozdział któ­ dżet z własnych dochodów stałych, t. j. składek człon­
rych ma wpływ Komisja Lotnictw a Sportowego przy kowskich, subwencyj władz lokalnych (Komitety L. O.
A. R. P., powinny uczynić zadość 'następującym wa­ P. P., Samorządy, Fabryki i t. p. organizacje) wynosić
runkom: będzie nie mnie®, jak 12,000 zł. Zapewnienie to musi
1) Klluib musi. posiadać 30.000 zł. lub dwie awionet- być przedłożone w formie uwierzytelnionych uchwał
lub zaświadczeń odnośnych instytueyj.
*) Aeroklub Rzeczypospolitej Polskiej — Komisja
Lotnictwa, Sportowego. 3) Ilość cztoraków nie może być mniejsza, niż 60.
N° 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 1Ł5

4) W miejscu powstania Klubu musi istn ieć lotnis­ nego 75 punktów. Za szybkość w czasie lotu okrężnego
ko lub lądowisko ukończone lub budujące się (L. O. P. 195 punktów. Za praktyczną przydatność awionetki 140
P., Min. Kom., wojskowe), względnie należy przedło­ punktów. Za start i lądowanie (po 30 p.) 60 punktów.
żyć zaświadczenie urzędowe gminy, miasta Luib temu Za zużycie materiałów pędnych 30 punktów. Razem
podobnej kistutuoji, że w ciągu najbliższego noku, lot­ 500 punktów. i
nisko zostanie zbudowane z potrzebnemi zabudowania­ Z w ycięzcą zostaje awionetka, uzyskująca najw ięk­
mi, t. zin. conajmniej 1 hangarem z ubikacją w arszta­ szą ilość punktów, nie mniej jednak jak 300.
tową. L ot okrężny prowadzi przez Niemcy, Anglię, Fran­
5) Klub musi złożyć prośbę do Aeroklubu R zeczy­ cję, Hiszpanię, Szw ajcarię, Czechosłow ację, Polskę
pospolitej Polskiej {A. R. P.) o afiliowanie go. z powrotem do Berlina.
Klub, odpowiadający powyższym wymaganiom, Regularność w czasie lotu. Każdy uczestnik otrzy­
może się ubiegać o pomoc materialną z funduszów, na ma w chw ili startu w B erlin ie zapisane 75 punktów.
podział których ma Wiblyw Komisja Lotnictwa Sporto­ Z tych punktów będzie potrącone: 15 punktów za je­
wego, jednak nie wcześniej, jak od początku nowego dną noc, spędzoną poza lotniskiem, 30 punktów za dru­
roku budżetowego .i to tylko o ile wykonanie w. w. gą noc, 10 punktów za niewykonanie w ciągu jednego
warunków i zgłoszenie nastąpiło przed 1-ym maja. dnia żadnego etapu, 20 punktów za niewykonanie po
raz drugi żadnego etapu. Spędzenie trzeciej nocy poza
II MIĘDZYNARODOWY KONKURS AW IONETEK
lotniskiem lub niewykonanie po raz trzeci żadnego eta­
W drugiej połowie Lipca odbędzie się II m iędzyna­ pu w ciągu jednego dnia, powoduje dyskwalifikację.
rodowy raid awionetek. S zyb kość na tra sie . 3 pkty za każdy kilometr
Aeroklub R. P., po porozumieniu się z odpowie- szybkości awionetki I kategorji 91 — 135, awionetki
dniemi władzami państwowemii1, zgłosił udział swój II kateg. 71 — 115; ,2 punkty za każdy kilometr szyb­
w tym locie. kości awionetki I kategorji, 136 — 155, awionetki Ii-ej
Komisja Lotnictw a Sportowego zajęła się wystaw kateg. 116 — 135; 1 pkt. za każdy kilometr szybkości
wianiem oficjalnej ekipy polskiej, która składać się bę­ awionetkil I kategorji 156 —• 175, awionetki II kateg.
dzie z sześciu awionetek R. W. D. 136 — 155.
Niezależnie od tych awionetek, wziąć mogą udział O siągnięcie szybkości przeciętnej poniżej 80
awionetki inne. km/godz. dla I-ej kategorji, a poniżej 60 km/godz. dla
Zgłoszenie udziału nastąpić może tylko za pośre­ il-ej kategorji, powoduje dyskw alifikację.
dnictwem Aeroklubu R. P. W alo ry techniczne, a) wygody do 45 punktów
O dopuszczeniu awionetki decydować będzie Ko­ (normalne wygody 6, siedzenie obok siebie 6, telefon
misja Lotnictw a Sportowego. przy siedzeniach jeden za drugim 3, trzecie wygodne
Term in lotu nie będzie kolidował z III krajowym siedzenie pod warunkiem obsadzenia przez czas całego
konkursem awionetek. konkursu 9, k ry te przedziały dla załogi 9, dla każdego
Kluby, stow arzyszenia, fabryki i t. p., życzące członka załogi obowiązkowo kuferek o rozmiarach
wziąć udział w tych zawodach, winne do dnia 15.11 b. 50x30x12 —• 9, specjalne wygody 6).
r. dla celów inform acyjnych zgłosić do Aeroklubu R. ib) Podwozie do 15 punktów (za podwozie bez osi
P. ilość i typ awionetek. 6, urządzenia specjalne przy podwoziu, jak hamulec
O stateczny termin zgłoszeń upływa dla Aeroklubu i t. p, do 9).
15. III. b. r. c) Rozrusznik do 12 punktów '(wysokość przyzna­
nych punktów uzależniona będzie od rodzaju i czasu,
W arunki II M iędzynarodow ego Konkursu Awionetek. potrzebnego dla zapuszczenia).
i(Lot europejski 1930). d') Gaśnica do 9 punktów.
Dopuszczone awionetki. Awionetki conajmniej dwu­ e) Ster podwójny do 6 punktów.
osobowe, o ciężarze własnym, m ieszczącym się w g ra­ f) Instrumenty pokładowe do 15 punktów (Gyrosko-
nicach, ustalonych przez regulamin sportowy F. A. I. py do 9, przejrzystość urządzeń 6).
I kategorja do 400 kg. e. wł.; II kategorja do 280 kg. c. g) Przyrządy ratow nicze do 14 punktów (za pasy
wł. — tolerancja 10 proc. ratunkowe 6, spadochrony 8).
Term in konkursu. Konkurs odbędzie się w czasie h) Demontaż do 24 punktów (za skrzydła zdejmo­
od 20 Iipca do 7 sierpnia b. r., przyczem 'kontrola przy­ wane 6, za skrzydła składane 9, za szybkość montażu
datności aw ionetki '(walory techniczne), odbędzie się i demontażu 9, za konstrukcje cało-m etalow e 6, za
po locie okrężnym,. Start w Berlinie. Przestrzeń około sprzęt, umożliwiający .zakotwiczenie u samolotów m e­
7.000 km. talowych, które zdemontować się nie dadzą 6). Czas
Zakazane n apraw y. W czasie całego konkursu nie­ na demontaż :i montaż 20 minut.
dozwolone są następujące naprawy: zmiana skrzydeł, W szystkie wyżej wymienione punkty będą zali­
sterów, stabilizatorów , kadłuba, podwozia, cylindrów, czone, o ile przedmioty wymienione zabierane będą
silnika i kartem . Śmigło może być zmienione raz, o ile w czasie całego konkursu na pokład samolotu.
zapasowe śmigło znajduje się w czasie całego konkur­ P rób a krótk ości startu maks. 30 punktów.
su na pokładzie samolotu. P rób a krótkości ładow ania maks. 30 punktów.
K lasyfikacja. Za regularność w czasie lotu okręż­ Zużycie m ateriałów pędnych. Próba odbędzie się
PRZEGLĄD LOTNICZY

na przestrzeni około 300 km. Dla awionetek I-ej kate­


gorii maksymalne zużycie m ateriałów pędnych określa
się na 19 kg/100 km. Za każdą oszczędność pełnych
400 gr. — 1 punkt (maks. 30).
AUTOLOT
Dla awionetek II-ej kategorii maksymalne zużycie T Y G O D N IK A U T O M O B IL IS T Y I L O T N IK A
m ateriałów pędnych 14 kg/100 km. Za każdą oszczę­ Przynosi i n t e r e s u j ą c e a r t y k u ł y p o p u la r n e i f a c h o w e
dność pełnych 300 gr. — 1 punkt (maks. 30). z dziedziny au tom obilizm u i lotn ictw a.
W pisow e 1.000 fr. fr. od awionetki.
W y ch o d z i we w t o r k i w Warszawie.
K oszty utrzym ania i m ateriałów pędnych ponosi
w łaściciel awionetki. D o n abycia na w zystkich dw orcach, w kioskach
i koszykach.
P r e n u m e r a t a ro c z n a 1 4 zl. N u m er p o j e d y n c z y 3 0 g r .
SPRO STO W A N IE
A d res R ed akcji i A d m in istracji
W Nr. 1/30 „Przegl. Lotn.“ w artykule mjr. pil. inż.
W ARSZAW A, SZKOLNA 8, TELEFON 85-68.
Szczerskiego, na str. 43, w wierszu ostatnim lewej szpal­
ty i w wierszach 4 — 8 prawej szpalty, należy wszyst­ K o n t o P . K . O. 169-40.
kie oznaczenia v zmienić na V.

WARUNKI PRENUMERATY: Rocznie w Warszawie 30 zł., półrocznie 15 zł., kwart. 7.50 zł. Na prowincji — rocznie 32 zł.
półrocznie 16 zł., kwartalnie 8 zł. Zagranicą rocznie 5 doi. am. półrocz. 3 doi.
Konto P K. O. 17.944. — OGŁOSZENIA: Cała strona 300 zł., pół str. 160 zł.
A d re s R e d a k c ji i A d m in is tra c ji: „P rz e g lą d L o tn ic z y " D e p a rta m e n t A e ro n a u ty k i M. S. W ojsk., W arsza w a
ul. P u ław ska, tel. B2o-7o.
Wspra
pw
l.aJó
chzere
fadaPkiłsu
cyjnych
dskiegporzyjm
, tel.uSje
ztabinte
13re
9.san
Setókw
re:tare
rzda
wkto
Wrojsk
w.DZeapkała
rtamenZcie
dzie aop.AeAro nanu.tyukl.i Pułate
ero —
wl.sk5a2,0-7
Lo0tn
; isk
zastę
o, pBcuad.w
38,Szta
tel.b5ie20-4G2łó
. wnym

WARSZTATY MECHANICZNE

„AUTOREMONT”
WARSZAWA, W O L N O ŚĆ 5
TEL. 141-37.

BUDOWA I REMONT SILNIKÓW LOTNICZYCH


WYRÓB CZĘŚCI ZAMIENNYCH DO S I L N I K Ó W

NAKŁADEM WYD. „B1BLJOTEKA LOTNICZA" WYSZŁA Z DRUKU BROSZURKA

PŁK. PIL.

J E R Z E G O K O S S O W S K IE G O

.AKROBACJE POWIETRZNE”
Z P R Z E D M O W Ą S Z E F A
DEPARTAMENTU AERONAUTYKI

płk. dypl. pil. R A Y S K I E G O


CENA 1.50 Z PRZESYŁKĄ ZL. 1.75
------------- Przy w ię k s z y c h z a m ó w ie n ia c h — p o nad 2 0 egz. za p rz e s y łk ę nie d o lic z a się. -------------

Do nabycia w Red ak cj i „ P R ZEG LĄD U L OTN IC ZEGO"


Dep. A e ro n a u ty k i, W a r s z a w a , ulica P u ław sk a
.Nb 2 PRZEGLĄD LOTNICZY 157

NOTIZIARIO T E C N IC D di A E R O N f t U T I C A
MIESIĘCZNIK ILUSTRO W ANY Młody L otnik
W y d a w n i c t w o Mi ni st e r s t w a L o t n i c t w a Italji. MIESIĘCZNIK L. O. P. P.
R Z Y M , v i a A g o s t i n o D e p r e t i s 45A.
p o św ię co ny w szczególności
Zawiera prace oryginalne z zakresu
techniki lotniczej oraz obszerny dział s p o r t o w i l o t n i c z e m u i pracy
sprawozdawczy, omawiający wszystkie lotniczej młodzieży.
poważniejsze prace z tej dziedziny,
drukowane w I t a l j i lub zagranicą. Wychodzi rok 6 - t y w W a r s z a wi e .
PRZEDPŁATA: I ta lja ......................................lirów 50 ADRES REDAKCJI CHMIELNA 27 m . 7.
z a g r a n i c ą .......................... „ 150 Prenumerata roczna 10 z ł, egz. pojedyńczy 80 gr.
zeszyt pojedyńczy: w Italji „ 10
z a g r a n ic ą .......................... „ 10 Konto P. K.’ O. 95-11.

AERON AUTICA K sięgarnia niem iecka „V e rla g Deutsche M o to r-


Czasopism o m iesięczne m ię d zy n a ro d o w e
Z eitsch rift G. m . b. H” , Dresden (D re zn o ) — A. 19,
ilu stro w an e. Organ p ilo tó w i k o n s tru k -
M iiller-B erset-S trasse, 17, poleca n astęp ujące no­
= = = = = to ró w w ło skich =
wości z zakresu lo tn ictw a i a u to m o b iliz m u :
K a ż d y i n t e r e s u j ą c y się l o t n i c t w e m p o wi ni e n
”Neue Wege im Motorenbau“ (Nowe kierunki
c z y t a ć to c z a s o p i s m o , j e d n o z n a j w s z e c h ­
w budownictwie silników). Spostrzeżenia
s t r o n n i e j s z y c h i naj ba r d z i ej r o z p o w s z e c h ­ nad dwusuwowym silnikiem Junkersa o tło­
n i o n y c h w y d a wn i c t w l ot n i cz y c h ku dwustronnie działającym. Przez W.
Bernhard, L i p s k —,60 RM.
PRENUMERATA: rocznie................................ IGO lirów
NUMER OKAZOWY............................................. 10 lirów „Luftfahrzeuge und Luftfahrzeugmotoren" (Samo­
loty i silniki samolotowe). Wydanie I „Nie­
A E R O N A U T IC A , via Oesu, n° 6, Milano (Italia). mieckiego przeglądu typów pojazdóv silni­
kowych" ....................* ......................................... 2 , — „
„Omnibusse, Nutzkraftwagen, Zugmaschinen".
(Omnibusy, samochody użytkowe, ciągniki).
RIVBSTA A E R O N A U T I C A Wydanie II .Niemieckiego przeglądu typów
pojazdów silnik ow ych " . . 2 ,— RM.
MIESIĘCZNIK ILUSTROWANY „Persorienkraftwagen und Kraftrader" (Samocho­
W y d a w n i c t w o Mi n i s t e r s t w a L o t n i c t w a Italji- dy osobowe i motocykle). Wydanie III
„Niemieckiego przeglądu typów pojazdów
R Z Y M , v i a A g o s t i n o D e p r e t i s , 4 5 A- silnikowych . . . ' ......................................2 ,— „
Zawiera prace oryginalne z zakresu rozwoju „Entwicklung und gegenwSrtiger Stand des Me-
techniki lotniczej, informuje szczegółowo tallflugzeugbaues* (Rozwój i stan obecny
o światowym rozwoju lotnictwa, tak po i budownictwa samolotów metalowych). Dru­
względem wojskowym jak naukowym i han­ gi nakład. Z 86 ryc. przez E. Meyer’a.
dlowym, podaje liczne recenzje. D rezno........................................................................... 2,— „
PRZEDPŁATA: I t a l j a ......................................lirów 50 „Der verspannungslose, freitragende Fltigel".
zagranicą............................................ 150 (Wolnonoszące skrzydło bez zastrzałów).
zeszyt pojedyńczy: w Italji „ 10 Najważniejszy stopień w zbliżaniu się do
zagranicą............................... „ 20 idealnego samolotu. Przez E. Meyer’a.
D r e z n o .............................................................................................. — ,60 „
„Der Tiefdecker". (Jednopłat dolny). Z 51 ryc.
przez E. Meyer’a, Drezno . . . . . . . —,60 „

LOT P O L S K I „Kolben im KraftfahrzeugbauU (Tłoki dla silni­


ków pojazdowych). Z 36 ryc. przez inż.
dypl. E. Mahle, S t u t t g a r t ..................................... 1,50
.Metal Aeroplane Construction". (Konstrukcja

O R G A N O F I C J A L N Y L. O. R P.
oraz płatowcowa metalowa). Jedyny niemiecki
przekład odczytu prof. Junkersa w Anglji
A E R O K L U B U RZPLTEJ POLSKIEJ.
o budowie samolotów metalowych. . . . 1,50 „
M i e s i ę c z n i k b o g t t o i l ust rowany, info muj e „Reifenuntersuchungen auf dem Niirourg-Ring,
o życi u l ot n i c z e m w P o l s c e i zagrani cą. der Landstrasse und der Laufmaschine". Przez
H. Bieger’a, D rezno...................................... — ,60 „
PRENUMERATA ROCZ4A ZŁ. 12. Wysyłkę broszur uskutecznia firma jedynie za uprzed-
W A R S Z A W A , u l. DŁUGA 50, TELEFON 311-48 niem nadesłaniem wymienionych przy każdem dziele na­
leżności.
Konto P. K. O. 78-60.
158 PRZEGLĄD LOTNICZY .No 2

NAKŁADEM WYD. „BIBLIOTEKA L O T N I C Z A 11 W Y S Z Ł A Z DRUKU BROSZURKA

T Y M C Z A S O W A I N S T R U K C J A
U ŻYC IA BOJOWEGO S I Ł
POWIETRZNYCH
Z. S. S. R.
CZĘŚĆ I

LOTNICTWO ARMJI

P r z e ło ż y ł z r o s y js k ie g o płK. d yp l. p ilo t S. ABŻOLTOWSKl


Cena 3 .5 0

Do nabycia w Redakcji „ PRZEGLĄDU LOTNICZEGO “


Dep. A e ro n a u ty k i, Warszawa, ulica P u ław s k a

PEŁNY EKWIPUNEK LOTNICZY


..................... TU W Y C I Ą C .............................
K O M B I N E Z O N Y — KURTKI
Oo Fabryki „VARSOVIENNE“
8 P 0 R T Ó W K I — KOMI NI ARKI W A R S Z A W A

R Ę K A W I C E — BUTY — SZALE Chcąc zamówić wg rrżej podane] miary............

OKULARY — T O kB Y BAGAŻOWE ................................upraszam o przysłanie mi oferty


ze wzorami oraz innych danych pod adresem:
i t. p .

■U
<
WYROBY 3
U
OOZNAC ĆONE WŁASNE
>-
NA P W. K. PATENTY
£
TABELA MIARY
D A-B Dłu ość do talji cm.
E-
LOSTARCZA PO CENACH FABR. A-B-C Cała długość cm.
KRAJOW A FABRYKA 0 D Z I E 2 Y SPORTOWEJ D-E Połowa szer. p lec.cn .
E-F *) Dług. rękawów cm.
„V A R S O V I E N N E“ G-H ** Dług. rękaw. cm.
J Objętość piersi cni.
W A R S Z A W A , M a rs za łk o w s k a 104 (wprost dworca)
te l. 426-29 i 239-36 K Objętość talji cm.
L Objętość bioder cm.
Umieszczoną obok „Tabelę miary“ prosirny dokładnie
wypełnić i wysłać pod naszym adresem w kopercie. Objętość szyji cm.
ł) m i a r a r ę k a w ó w z w y k ł y c h . ++) m i a r a r ę k a w ó w r e g l a n o w y c h

Drukarnia Mazowiecka, W arszaw a, Szpitalna 1.


ZAKŁADY M E C H A N IC Z N E

E. PLACE i T. LASKIEWICZ
W LUBLINIE

BUDOWA SAMOLOTÓW

WOJSKOWYCH,
TRANSPORTOWYCH
i S P O R T O W Y C H

BIURO WARSZAWSKIE, UL. SMOLNA 23, T E L. 325-11

S pó ł k a Akcyj na
OTÓW
ZARZĄD: W Y T W Ó R N I A i LOT NI S KO:
W a r s z a w a — N a t o l i ń s k a 13. Biała Podlaska.
Tel. 501-46. == == == = Tel. 58. =====

Wykonuje i dostarcza:
PLATOWCE: WOJSKOWE
K O M U N IK A C Y J N E
S A N I TA R N E
S P O R T O W E
S Z K O L N E

W S Z E L K I E K O N S T R U K C J E LOTNICZE.

B liższych inform acji udziela na żąd an ie W y tw ó rn ia w Białej P o d la s k ie j.


WARSZAWA,

Mokotów-Lotnisko

TELEFONY: Dyrekcji 528-24,

Biura Zakupów 528-25.

Adres telegraficzny: „PEZETEL".

KONTO CZEKOWE: w Banku Gospodarstwa Krajów. N2 1542,

w P. K. O. Warszawa N° 39603.

BUDOWA SAMOLOTÓW RÓŻNYCH TYPÓW


WSZELKIE KONSTRUKCJE WCHODZĄCE
W ZAKRES PRZEMYSŁU LOTNICZEGO

You might also like