Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 12

,,PAN TADEUSZ’’

JACEK SOPLICA JAKO BOHATER ROMANTYCZNY

Jacek Soplica to jeden z głównych bohaterów "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza.


To człowiek, który w swym życiu kieruje się patriotyzmem. Jest postacią dość
kontrowersyjną. Jest bohaterem dynamicznym, o silnym charakterze i osobowości.
W momencie gdy go poznajemy jest "zawadiaką" oraz "paliwodą". Jego namiętna i żarliwa
miłość sprowadziła na niego krzywdę oraz tragedię osobistą, w rezultacie popełnia okrutną
zbrodnię. Od momentu dokonania mordu na Stolniku zaczyna się metamorfoza omawianej
postaci. W związku z tym nikną jego wszystkie przywary szlacheckie. Staje
się orędownikiem sprawy narodowej. Od tej pory nie wygłasza swoich sądów w gronie
licznej publiczności. Jego działania widoczne są wśród szlachty zaściankowej oraz
chłopstwa:

- pragnie obudzić w nich patriotyzm


- chce zorganizować powstanie
-jest działaczem politycznym, który odznacza się patriotyzmem oraz demokratyzmem
-swym zachowaniem przypomina tych, którzy działali za czasów Tadeusza Kościuszki

Jacek Soplica a bohater romantyczny:

Jacek Soplica to nietypowy bohater romantyczny. Elementy życiorysu tej postaci


są charakterystyczne dla bohaterów romantycznych. Pierwszy etap dotyczy młodości tego
bohatera. Soplica jest typowym zawadiaką, bierze czynny udział w licznych sejmikach,
daleko mu od uduchowionego oraz samotnego i wrażliwego poety. Jednak uczucie, którym
darzy córkę Stolnika jest typowo romantyczne- to piękna, ale niespełniona miłość. Za sprawa
ojca ukochanej jego szczęście osobiste zostaje udaremnione.
W życiu Jacka Soplicy następuje wyraźna zmiana po zamordowaniu Horeszki. Soplica działa
pod postacią księdza Robaka (jego przemiana powoduje zmianę nazwiska). Będąc księdzem
Robakiem wyróżnia się cechami romantycznymi:
-jest samotnikiem
-cechuje go waleczność oraz tajemniczość
-staje się orędownikiem o wolność narodu
-działa z ukrycia
Jednak jego działania nie są jednostkowe. Jego działalność jest przemyślana oraz racjonalna,
nie przyjmuje ciężaru idei wyzwolenia jedynie na swoje barki. Jako emisariusz chce
zorganizować powstanie na terenach Litwy. Ponadto nietypową cechą jako bohatera
romantycznego jest skromność księdza Robaka. Nie chce wywyższać się ponad tłumy,
cechuje go głęboka pokora i chęć odpokutowania za popełnione winy.

SOPLICOWO JAKO SIELANKA/ARKADIA

W „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza przyroda pełni znaczącą rolę – jest ona jednym z
głównych elementów świata przedstawionego.
Mickiewicz opisuje przyrodę swego kraju ojczystego, którą idealizuje, przedstawia jako
arkadię – krainę za którą tęskni i do której chciałby jeszcze wrócić. Już w inwokacji nakreśla
piękno i wyjątkowość litewskiego krajobrazu nad Niemnem, jego opis jest bardzo plastyczny.
Do każdej rośliny poeta przypisał epitet, mający na celu m.in. podkreślać i wyrażać jej
piękno i niepowtarzalność.
„Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała (…)”

Poeta, dzięki doskonałemu posługiwaniu się środkami stylistycznymi sprawia, że przyroda


ożywa. Mamy wrażenie, że jej świat patrzy na nas ; jest niezwykle sugestywny i plastyczny.

W „Panu Tadeuszu” ramy dla codziennych wydarzeń stanowią wschody i zachody słońca.
Ono przez swoją wędrówkę wytycza ludziom rytm dnia. Wstają oni wraz z jego pojawieniem
się na niebie, a kończą dzień (oraz swoją pracę) wraz z zachodem słońca.
„Pan świata wie, jak długo pracować potrzeba;
Słońce, Jego robotnik, kiedy znidzie z nieba,
Czas i ziemianinowi ustępować z pola.”

Nawiązując do powyższego, poeta opisując jeden z zachodów słońca, za pomocą szeregu


metafor i porównań – przedstawia go jako gospodarza, który zaczerwieniony od zmęczenia
udaje się na spoczynek, a dalszym fragmencie porównuje go do pożaru, trawiącego dach
budynku.

Przyroda w epopei dostosowuje się do wydarzeń oraz nastrojów emocjonalnych bohaterów.


Kiedy panuje spokój, sielanka – przyroda jest spokojna, emanuje ciepłem. Jako przykład
może nam tu posłużyć wschód słońca w dzień Najświętszej Panny Kwietnej, który poeta
opisuje następująco:

„(…) Pogoda była prześliczna, czas ranny,


Niebo czyste, wokoło ziemi obciągnięte (…)”
Natomiast, gdy Soplicowo jest zagrożone zajazdem, na niebo nadciągają chmury, zaczyna
padać deszcz. Podczas bitwy z Moskalami zamienia się on w potężną burzę.
„Kilka wichrów raz po raz prześwisnęło spodem,
Jeden za drugim lecą, miecąc krople dżdżyste,
Wielkie, jasne, okrągłe, jak grady ziarniste.”

W „Panu Tadeuszu” Mickiewicz wielokrotnie dokonuje uosobienia i antropomorfizacji


natury. Nadaje jej cechy fizyczne, psychologiczne oraz zachowania, które są właściwe
jedynie człowiekowi. Poeta operuje także barwą, światłem – przedstawione przez niego
zjawiska oraz krajobrazy są kolorowe, zmieniają się pod wpływem światła. Barwy są
niezwykle różnorodne, mają liczne odcienie. Świat przedstawiony w epopei tętni ogromem
natury.

Poeta zwraca uwagę na piękno rzeczy pospolitych, opisuje m.in. warzywa znajdujące się w
sadzie. Każdemu z nich przypisuje cechy ludzkie – kapusta pełni tu rolę głowy rodziny, na co
wskazuje cytat:

„Tu kapusta, sędziwe schylając łysiny,


Siedzi i zda się dumać o losach jarzyny (…)”

Nieopodal dworu w Soplicowie znajdują się dwa stawy, przypominające parę kochanków –
nurty ich strumyków odbierane są jako splecione dłonie, a niedaleko nich jako „przyzwoitka”
stoi stary młyn. Powyższa stylizacja nadaje Soplicowie oraz dworze cech baśniowych.

Litwa to dla Mickiewicza świat odcięty od rzeczywistości, którego spokój i uporządkowanie


zakłócają wojny, zniszczenia oraz spory. Ojczyzna jest niego arkadią, miejscem idealnym.
Poeta dzięki rozbudowanym oraz plastycznym opisom przyrody, przedstawia ogromną
tęsknotę, która towarzyszy mu podczas jego pobytu na obczyźnie. Stanowi ona po części jego
nadzieję na to, że jeszcze kiedyś uda mu się wrócić:

„Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,


Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych (…)”

SZLACHTA
Na obraz szlachty w "Panu Tadeuszu" A. Mickiewicza składa się nie tylko obraz zajazdu
(prywata, wykorzystywanie prawa, co potwierdzają słowa Gerwazego: „wygraj w polu, a
wygrasz i w sądzie”) i obraz sejmiku, ale przede wszystkim obyczaje, tradycja, kultura,
którym romantyczny wieszcz poświęca wiele uwagi.

 CO WPŁYWA NA OBRAZ SZLACHTY?


Szlachta cieszy się dużą sympatią Mickiewicza, który wierzy w etyczność całej zbiorowości
„Bo szlachta polska, chociaż niezmiernie kłótliwa/ I porywcza do bitew, nie jest przecież
mściwa”.

Mickiewicz kładzie akcent na takie cechy szlachty jak: patriotyzm, oddanie ojczyźnie,
rezygnacja z osobistego szczęścia, na rzecz dobra ogółu.

Kolejny istotny element obrazu szlachty w "Panu Tadeuszu" stanowi solidarność w trudnych
sytuacjach (unia polsko-litewska) „walczą jak bracia, jeden drugiego zachęca”, Gerwazy:
„Dziwneć to były losy tej naszej Korony / i naszej Litwy! Wszak to jak małżonków dwoje!”,
w której Mickiewicz zdaje się upatrywać szans na odzyskanie przez Polskę niepodległości.

Mickiewicz mitologizuje także Konstytucję 3 Maja, która dla niego stanowi ukoronowanie
długiej, polskiej tradycji wolnościowej, zrównanie wszystkich stanów.

Kolejny element obrazu szlachty stanowi obraz Żydów w "Panu Tadeuszu". Okazuje się, że
Jankiel to postulowana przez Mickiewicza rola Żydów, a nie rzeczywista. Zresztą tej ostatniej
daje wyraz wcześniej pisząc o tym, że Żydzi trzymają z Moskalami: „A gdy nie widział we
dworze rosyjskich żołnierzy / Ani jarmułek, ani czerwonych kołnierzy (...)”.
STRUKTURA SPOŁECZNA SZLACHTY

W "Panu Tadeuszu" wyraźnie widać rozwarstwienie szlachty na 3 grupy. Ponadto każda z


nich jest jeszcze podzielona na stare pokolenie – spadkobierców tradycji i nowe pokolenie,
tych w których rękach leży przyszłość Polski:
1. MAGNATERIA

(Podkomorzy, Stolnik, Hrabia)

Podkomorzy to ideał, spadkobierca najlepszych cnót swojej grupy społecznej, sumiennością,


patriotyzmem, swoją pozycję społeczną zdobył zasługami na rzecz ojczyzny, ale przecież to
„ostatni co tak poloneza wodzi”.

Stolnik z kolei pokazuje drugą stronę medalu – rodową pychę i okrucieństwo wobec Jacka
(Mickiewicz ja jednak łagodzi patriotyzmem i wybaczeniem przed śmiercią Jackowi).

Hrabia (pierwotnie zepsuty cudzoziemszczyzną, nawraca się), Dominik Radziwiłł,


Włodzimierz Potocki to nowe pokolenie, które w jest w pełni oddane krajowi i gotowe do
poświęceń.
2. SZLACHTA ŚREDNIOZAMOŻNA

To ona jest w centrum uwagi, jej życie i obyczaje przedstawia A. Mickiewicz

prawnicy: Rejent, Sędzia (wzorowy gospodarz i strażnik tradycji), Woźny.

Wojski autorytet w dziedzinie polowań, mistrz gry na rogu, gawędziarz (historia o Domeyce


i Doweyce), mistrz w rzucaniu nożami, kucharz, komentator sceny sejmiku z serwisu.

Jacek Soplica – pyszny i porywczy indywidualista, który później się nawraca, właściwie
główny bohater rozgrywających się wydarzeń, ukrywa się pod postacią Kwestarza-
bernardyna, emisariusz polityczny, nakłania szlachtę do powstania, opowiada o nadejściu
Napoleona, on zabija niedźwiedzia, on organizuje odsiecz dla Dobrzyńskich, dowodzi
szlachtą w bitwie z Moskalami, ale nie jest bohaterem tytułowym, bo dzięki temu bohaterem
„Pana Tadeusza” jest cała szlachta.

Tadeusz – przedstawiciel młodego pokolenia - przyszłość Polski, uosabia najwyższe


wartości moralne (świadomość skrzywdzenia Telimeny, wątpliwości co do zasłużenia na
rękę Zosi), wykształcony i dobrze przygotowany do żołnierki, wraz z Zosią uwolni włościan
– myśli więc nowocześnie.
3. ZAŚCIANEK, CZYLI BIEDNA SZLACHTA
Dobrzyńscy mimo prymitywizmu, kłótliwości, naiwności przez Mickiewicza ukazani lekkim
z przymrużeniem oka oraz jako ludzie czynu, pełni temperamentu; w nich bowiem
Mickiewicz upatruje siły narodu, jego żywotności tak potrzebnych do odzyskania wolności.

Maciek Rózeczka inteligentny i mądry patriota, urodzony przywódca, mówca, ale


ograniczony swym pochodzeniem.
DLACZEGO A. MICKIEWICZ MITOLOGIZUJE SZLACHTĘ W "PANU
TADEUSZU"?

Mickiewicz z jednej strony stawia pomnik polskiej tradycji, zwyczajom i prawom wielbiąc
starsze pokolenie i stale z rozrzewnieniem powtarzając słowo „ostatni”, z drugiej jednak
strony pokazuje kierunek, w którym należy podążać. Starszym nakazuje troskę o nowe
pokolenie, któremu wskazuje zadania do zrealizowania oraz najważniejszy cel – wolność, do
której prowadzi solidarność i poświęcenie.
SPÓR O ZAMEK
Wątek zamku zaczyna się w momencie, kiedy jego prawowitym właścicielem i gospodarzem
jest Stolnik Horeszko – miejscowy arystokrata, w którego córce, Ewie, zakochuje się Jacek
Soplica. Stolnik odmawia jednak ręki córki młodemu szlachcicowi, co doprowadza tego
drugiego do rozpaczy i afektu, w którym morduje on swojego – do niedawna – przyjaciela.
Zamek traci swojego pana i kończą się dni jego świetności. Przez wiele kolejnych lat,
jedynym mieszkańcem pustej budowli jest Gerwazy Rębajło – stary sługa Stolnika, który
poprzysiągł pomścić jego śmierć zabijając wszystkich Sopliców po kolei. Jest on przez
okoliczną ludność nazywany Klucznikiem, ponieważ każdego dnia uporczywie otwiera i
zamyka bramy wrota zamku. 

Z biegiem lat, wiele dóbr Stolnika przechodzi w ręce rodziny Sopliców. Sędzia Soplica – brat
Jacka i głowa rodu – planuje przejąć również zamek. Rozpoczyna się wieloletni proces, w
którym oprócz Sędziego uczestniczy również Hrabia – daleki krewny Horeszków –
arystokrata, który pragnie posiąść zamek na własność ze względu na jego gotycki, tajemniczy
i romantyczny charakter. Proces trwa parę lat. Znudzony Hrabia postanawia oddać zamek
Soplicom. Gerwazy jednak odwodzi go od tego zamiaru, opowiadając mu historię śmierci
Stolnika. 

Później ma miejsce uczta zorganizowana na zamku przez Protazego, w czasie której


Soplicowie ucztują razem z Hrabią. Ucztę przerywa nachalne zachowanie Gerwazego, który
zaczyna nakręcać zegary. Jego bezczelność staje się pretekstem do bójki, która ostatecznie
polaryzuje nastroje w sprawie sporu o zamek. Gerwazy następnego dnia zwołuje w
dobrzyńskim zaścianku sejmik szlachecki, na którym udaje mu się przekonać okolicznych
sarmatów do zajazdu na Soplicowo w imię wymierzenia sprawiedliwości Sędziemu i
odzyskania dziedzictwa Horeszków. Napaść kończy się sukcesem, a triumfatorzy ucztują tak
hucznie, że wszystkich w końcu morzy sen.

Budzą się związani i uwięzieni przez Moskali, którzy zaalarmowani rozbojem, nocą
wkraczają do wsi. Po chwilowej stagnacji, dochodzi do konfliktu pomiędzy majorem Płutem
a Tadeuszem Soplicą, który to konflikt staje się zarzewiem starcia militarnego, w którym po
jednej stronie staje carskie wojsko, a po drugiej zjednoczona szlachta. Ostatecznie druga
strona odnosi zwycięstwo. 

W kwestii zamku dochodzi w końcu do porozumienia pomiędzy stronami, kiedy Tadeusz


Soplica żeni się z Zosią z rodu Horeszków, co w symboliczny sposób godzi dwie zwaśnione
od lat rodziny i zaprowadza pokój w okolicy. Zamek staje się dziedzictwem zarówno
Sopliców, jak i Horeszków. 

ROLA TRADYCJI I OBYCZAJÓW

Pielęgnowanie obyczajów, przekazywanych z pokolenia na pokolenie  nadawało


życiu szlachty i ich codzienności głęboki sens. Wynikało z tradycji, szacunku do
dawnych czasów, kiedy wszystko miało swój określony porządek i miejsce, było
dowodem narodowej wspólnoty.

Ustalony porządek zajmowania miejsc przy stole lub wspólnego wyjścia


Życie w Soplicowie toczy się według ogólnie przyjętych zasad obyczajowości
szlacheckiej. Ważnym i znaczącym elementem był ustalony porządek osób w
czasie wspólnego wyjścia lub powrotu do domu oraz odpowiednia kolejność
zajmowania miejsc przy stole. Taką kolejność wyznaczał wiek i sprawowane urzędy
oraz płeć. Uwidacznia się to podczas drogi do dworu:

„(…) naprzód dzieci małe,


Z dozorcą, potem Sędzia szedł z Podkomorzyną,
Obok Pan Podkomorzy otoczon rodziną;
Panny tuż za starszymi, a młodzież na boku;
Panny szły przed młodzieżą o jakieś pół kroku
(tak każe przyzwoitość); nikt tam nie rozprawiał
O porządku, nikt mężczyzn i dam nie ustawiał,
A każdy mimowolnie porządku pilnował.”  [Ks. I, 211-218]

czy też podczas posiłku na zamku:

„Goście weszli w porządku i stanęli kołem;


Podkomorzy najwyższe brał miejsce za stołem;
Z wieku mu i z urzędu ten zaszczyt należy,
Idąc kłania się damom, starcom i młodzieży.
Przy nim stał Kwestarz, Sędzia tuż przy Bernardynie”  [Ks. I, 300 – 305]

Wynikało to także z silnej, wewnętrznej hierarchizacji tego stanu. Szczególnym


szacunkiem darzono osoby starsze i cieszące się poważaniem ogółu. Przy stole
wyjątkową uprzejmością darzono kobiety, którym mężczyźni, siedzący obok,
usługiwali i podawali posiłki oraz dbali, by zawsze miały napój. Mężczyźni
zazwyczaj zażywali po posiłkach tabaki, a wspólne kichanie i częstowanie się
wyrażało szlachecki szacunek. Jedynie przy śniadaniu rezygnowano z zasiadania
przy stołach.
Gościnność

W Soplicowie szanuje się przybyszów, którzy doświadczają


staropolskiej gościnności. Brama do dworu zawsze stoi otwarta, co świadczyło o
wyjątkowej otwartości i przyjazności jego mieszkańców. Sędzia również bardzo
poważnie podchodził do swych gospodarskich obowiązków. Jako dobry gospodarz
codziennie obchodził i doglądał swego majątku. Doceniał również ciężką pracę
chłopów na roli.

Ważnym elementem obyczaju była również kultura słowa i wypowiedzi. Rozmowy


dotyczyły określonych tematów i prowadzone były w określony sposób. Wspólne
biesiadowanie i konwersacje uważano za przejaw dobrego tonu i wychowania.

Polowanie

Równie istotnym składnikiem szlacheckiego życia i kultury były  zwyczaje, które


wzbogacały ich codzienne życie i dostarczały rozrywki. Jedną z takich rozrywek
jest polowanie, wyraz szlacheckiego umiłowania przygody. Natura, lasy, ziemia są
wszechobecne w życiu szlachty, która jest pod ich przemożnym wpływem. Samo
polowanie przybiera formę rytuału. Trwa od wschodu do zachodu słońca. Według
tradycji najznakomitsze było polowanie na grubego zwierza – niedźwiedzia bądź
też jelenia, ponieważ tylko zwierzęta, posiadające kły lub poroże, są godne
szlacheckiego zainteresowania. Reszta zwierząt, na przykład zające przeznaczone są
dla służby.

Po zakończeniu polowania odbywała się tradycyjna i wystawna uczta przy ognisku,


na której podawano staropolski bigos. Głównym orędownikiem polowania na
grubego zwierza w epopei, a jednocześnie mistrzem ceremonii, jest Wojski,
któremu szlachecka duma nie pozwala brać udziału w pościgu psów za zającem,
który miał rozstrzygnąć spór między Asesorem i Rejentem. Wojski
jest organizatorem i swoistym mentorem w kwestii łowów. O ile w polowaniu na
szaraki mężczyznom mogły towarzyszyć kobiety, nie dopuszczano ich do udziału w
łowach . Rzucanie nożami to jeden ze starszych zwyczajów, które stopniowo
odchodzą w niepamięć. Jest to wyraz męstwa, odwagi i celnego oka.

Grzybobranie

Rozrywką, którą cieszyły się również kobiety, było grzybobranie. Wyprawy do


lasu, na koźlarze, borowiki i rydze, były uważane za niezwykle cenną przyjemność.
Strój na grzybobraniach był dodatkowo wzbogacony o słomkowy kapelusz i
płócienne opończe. Również dla Wojskiego była to swoista zabawa, lecz on jako
jedyny zbierał muchomory, które uważał za doskonałą truciznę na natrętne muchy.

Zajazdy i sejmiki szlacheckie


Do zwyczajów należały również zajazdy i sejmiki szlacheckie. Sejmiki były
przejawem szlacheckiej skłonności do kłótliwości, zwad i samosądów. Szlachta na
sejmikach naradzała się i podejmowała decyzje w ważnych dla siebie sprawach.
Zajazd natomiast to wyraz popędliwego charakteru szlachty. Dokonuje ona
wówczas napaści i zajęcia majątku.
Biesiady w karczmach

Spotkania w karczmie są ważnym elementem w utrzymaniu poczucia wspólnoty.


Tu szlachta rozmawia o ważnych dla nich sprawach, popijają trunki, wymieniają
opinie. Tu ksiądz Robak wspomina o planach powstania na Litwie.

Czarna polewka

Do sfery zwyczajów należało również podanie czarnej polewki mężczyźnie,


któremu ojciec odmawiał prawa do starania się o rękę córki. Taką polewkę [była to
powszechnie dziś znana czernica, rosół zabarwiony krwią kaczki] dostał od Stolnika
Jacek Soplica. Bowiem w zwyczaju było wówczas aranżowanie małżeństwa
zgodnego z wolą rodziców.

Tradycja w utworze to świadectwo swoistego dorobku kulturowego i jedności


stanu szlacheckiego. Podobnie jak obyczaje, tradycja sięgała korzeniami
przeszłości i pojawiała się jako element składowy życia i jego dopełnienie od wielu
lat.

Rodzaje zwyczajów i obyczajów szlacheckich opisanych w "Panu


Tadeuszu"

1. Siadanie do stołu według starszeństwa i klasy


2. Uroczysty obrzęd zaślubin
3. Rozstrzyganie sporów szlachecko-magnackich przez specjalne
zjazdy
4. Czarna polewka - jako niezgoda na zamążpójście
5. Tańcem rozpoczynającym i kończącym uroczystości
był polonez
6. Grzybobranie
7. Polowanie z nagonką, bigosem i grą na rogu
8. Staranne prowadzenie gospodarstwa
9. Rozpoczynanie pracy na polu wraz ze wschodem słońca,
kończenie wraz z zachodem
10. Gościnność gospodarzy
11. Zakaz pokazywania dziewczyn do lat 14 w towarzystwie
12. Służenie kobietom przy stole, zaopatrywanie w jedzenie
i zabawianie
13. Wyrażanie szacunku wobec osób starszych, kobiet
i rodziców
14. Pojedynkowanie się
15. Zwoływanie sejmików szlacheckich
16. Śpiewanie patriotycznych pieśni

INWOKACJA

Zgodnie z tradycją antyczną, każda epopeja zaczyna się inwokacją. Rozbudowana apostrofa,
w której twórca zwraca się do bóstwa opiekuńczego z prośbą o natchnienie oraz nakreśla
istotę tematu, jest tradycją równie szanowaną jak kunsztowny werset. Nie inaczej jest z
inwokacją Pana Tadeusza.

Mickiewicz, zachowując szacunek do tradycji, sięga po nowe rozwiązania. Znajduje to


odzwierciedlenie w adresatach jego inwokacji. Nie ma tylko jednego bóstwa, któremu poeta
powierza swą inwencję twórczą. Pierwsze wersy zwrócone zostają do Litwy, co jest
charakterystyczną dla inwokacji sugestią odnośnie treści całego dzieła. 

Swoista prośba o natchnienie zaś jest zwrócona do Matki Boskiej przywołanej w trzech
wizerunkach: jasnogórskim, ostrobramskim oraz nowogrodzkim.

W pierwszych wersach inwokacji Pana Tadeuszapoeta zwraca się do ojczystej Litwy


porównując ją do zdrowia. Uzasadnienie tego porównania nasuwa nieuchronne skojarzenia z
fraszką "Na zdrowie" Jana Kochanowskiego, bowiem i Mickiewicz pisze o tym, że ojczyznę
docenia się naprawdę dopiero wtedy, gdy się ją utraci.  A skoro on sam "widzi ją i opisuje, bo
tęskni", dla czytelnika stanowi to prosty komunikat, że autor dzieło swe tworzy patrząc z
perspektywy człowieka, który kraj stracił.

Mickiewicz przywołuje w swej inwokacji Matkę Boską - ale nie poprzestaje na wezwaniu jej
z imienia. Nieprzypadkowo, wołając do Matki Jezusa, wspomina kilka jej wizerunków.
Przywołanie obrazów Matki Boskiej Częstochowskiej czczonej od wieków jako Królowa
Polski oraz pani Litwy, Matki Boskiej Ostrobramskiej i bliskiego samemu poecie obrazu z
cerkwi na Górze Zamkowej w Nowogródku, ma określone znaczenie. 
Odwieczny spór na temat tego, czy Mickiewicz miał się Litwina czy Polaka, odnajduje w tym
zestawieniu odpowiedź samego poety. Przywołanie trzech Madonn sugeruje, że
zarówno Polska jak i Litwa są tym, co Mickiewicz rozumie pod pojęciem ojczyzna. Zaś tzw.
mała ojczyzna, czyli okolice rodzinnego Nowogródka - to przedmiot największej tęsknoty
twórcy. 

Matka Boska w życiu poety zdziałała cud już w jego dzieciństwie, kiedy to jako dziecko
został uzdrowiony, gdy matka oddała go w opiekę Maryi. Fakt ten rzeczywiście zaistniał w
biografii poety. Dlatego teraz też oczekuje on cudu "przywrócenia na ojczyzny łono". Nie
zakłada jednak natychmiastowego spełnienia tego marzenia. Prosi- póki co - o przenoszenie
jego stęsknionej duszy do utraconego kraju lat dziecinnych.

Pan Tadeusz, Inwokacja, Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych...

Inwokacja zawsze jest pewnym wstępem zarysowującym, co będzie w utworze


najistotniejszą problematyką. Wiemy już, że pisze poeta z daleka od rodzinnego kraju,
tęskniący szczególnie za rodzimą krainą. Dalszy ciąg inwokacji sugeruje, w jaki sposób
będzie ona opisywana. Pierwszy widok, nakreślony jakby z lotu ptaka, przedstawia obrazy
pól i lasów, odmalowane z drobiazgowością i czułością. 

Obraz Litwy oddany jest bogatymi barwami (złoto pszenicy, srebro żyta, bursztyn świerzopa,
błękitny Niemen, zielona miedza, panieński rumieniec dzięcieliny) oraz spersonifikowany
(panieńskim rumieńcem dzięcielina pała, ciche grusze siedzą, cały kraj jest przepasany
miedzą jak wstęgą).

Oceniając treść inwokacji w kontekście całości dzieła - rzeczywiście najistotniejsze w epopei


tej będzie oddanie tego, jak bogatym i wspaniałym krajem była utracona Litwa. Opisy
przyrody stanowią tak istotną część utworu, że stwierdza się często, że jest ona po prostu
jednym z pierwszoplanowych bohaterów Pana Tadeusza.

Wielkie eposy Homera były pisanegreckim heksametrem. U Mickiewicza też mamy do


czynienia z wierszem sylabotonicznym, tyle że jest to trzynastozgłoskowiec, z regularną
średniówką po siódmej sylabie. Takim wersem będzie się posługiwał Mickiewicz przez
całość epopei.
ROLA EPILOGU

Epilog to wiersz znajdujący się na końcu Pana Tadeusza Adama Mickiewicza.


Został napisany po 1834 roku, a wydany pośmiertnie w 1861 roku. Epilog jest
poetyckim podsumowaniem epopei i swoistym rozliczeniem poety z
teraźniejszością.

Dobrze wiedzieć
Epilog nigdy nie został wydany za życia poety. Ocalały rękopis zawiera mnóstwo
poprawek i skreśleń, stąd nie możemy mieć pewności, co do pełnych intencji autora

Pan Tadeusz Epilog - streszczenie


Epilog to słodko-gorzkie zakończenie powieści, które podkreśla cierpienie polskich
emigrantów na obczyźnie. Mickiewicz ubolewa, że on i jego współtowarzysze nie
potrafili zachować jedności i solidarności między sobą, mimo że uciekli z kraju w
najtrudniejszym dla niego okresie.
"Biada nam zbiegi, żeśmy w czas morowy
Lękliwe nieśli za granicę głowy!"

W dalszej części Epilogu poeta rozlicza się z przedstawioną w epopei wizją


ojczyzny. Poeta broni się przed zarzutami, że przemilczał trudną historię Polski
(rozbiory, powstanie listopadowe, prześladowania carskie itp.):
"Chciałem pominąć, ptak małego lotu,
Pominąć strefy ulewy i grzmotu
I szukać tylko cienia i pogody,
Wieki dzieciństwa, domowe zagrody..."
Poeta wierzy, że w chwili, gdy Polska odzyska niepodległość epopeja zostanie
uznana za trafny portret przeszłości i wzorzec dla współczesnych. Mickiewicz
ucieka myślami do sielskiego obrazu ojczyzny swojej młodości. Ma nadzieję, że
Polska pełna energii i optymizmu powróci do swoich granic.
"Ten kraj szczęśliwy, ubogi i ciasny!
Jak świat jest boży, tak on był nasz własny!"
Poeta kontrastuje swój naród z innymi narodami, które go otaczają. Surowo ocenia
zachodnie rządy i społeczności, przeciwstawiając im polską gościnność, wierność
tradycji, lojalność i waleczność. Przywołuje opowieść o chłopcu, który z piór
ptaków zrobił skrzydła, dzięki którym wrócił do domu. Wyraża nadzieję, że
emigranci wrócą do ojczyzny.
"Każdy ptak chłopcu jedno pióro zrucił,
On zrobił skrzydła i do swoich wrócił"
Na koniec poeta wyraża nadzieję, że jego dzieło trafi do szerokiego grona
czytelników.

Epilog interpretacja

Podstawowym tematem Epilogu jest wygnanie. Poeta opuścił swój kraj,


pozostawiając go cierpiącym pod obcą okupacją. Jest teraz wygnańcem na obcej
ziemi. Razem z innymi emigrantami nie potrafi odnaleźć się w nowej
rzeczywistości.
Wiersz koncentruje się również na temacie ojczyzny i tego, co naród oznacza dla
swoich obywateli. Naród polski jest postrzegany jako ideał, który nigdy nie może
zostać całkowicie utracony, a jedynie chwilowo zapomniany w trudnych czasach. Ta
wizja Polski reprezentuje wszystkich Polaków, którzy mieszkają za granicą lub
marzą o domu z dalekich stron.

You might also like