Professional Documents
Culture Documents
Chrzescijanin W Pelnej Zbroi Bożej - William Gurnall
Chrzescijanin W Pelnej Zbroi Bożej - William Gurnall
I
II
III
IV
I
II
I
II
I
II
I
II
samozwańców
7.Spotkajcie wartością prawdę sercem
prawdy
II
1. Rzemienny pas umacnia
S
1. Szacunek do naszego Boga
1.Nasze autorytety
W
I
2.Wierzącym
W
II
W
1. Skontrolujcie szczerość swojego posłuszeństwa
II
III
1. Jego natura
I
III
IV
I
II
III
IV
William Gurnall – Chrześcijanin w pełnej zbroi Bożej Tom 1
Część pierwsza
płacenia tak bardzo wysokiej ceny. Jeżeli na tej drodze trzeba sprzeciwić
się tylu wrogom, to oni zaczynają się zadowalać osobistymi zapasami,
pozostawiając wodę żywą dla tych, którzy odważają się na coś więcej. A
kto z nas nie przekonał się, że naśladowanie Chrystusa wymaga innego
ducha, którego świat dać nie może. Dlatego też chrześcijanie proście
Boga, aby dał
wam święte zdecydowanie i śmiałość, które są wręcz konieczne dla was
w naśladowaniu Chrystusa. Bez nich wy nie będziecie mogli stać się
takimi, za jakich wy siebie macie. Droga burzliwych prowadzi prosto do
piekła. Obj. 21:8 A śmiały ciśnie się gwałtem.
Mat. 11:12
Tchórze nigdy nie wywalczą nieba. Nie mówcie, ze jesteście zrodzeni
przez Boga i Jego królewska krew płynie w waszych żyłach, dopóki nie
będziecie mogli udowodnić swojego pochodzenia przez Jego heroicznego
ducha, odważając się być świętym wbrew ludziom i demonom.
Zyskacie źródła siły i wielkie pocieszenie jeżeli zrozumiecie, że wasza
kapłańska misja jest z Boga. Sam Bóg wyznaczył Swojego Syna Wodzem
waszego zbawienia. Hebr. 2:10 i utwierdza dodając sił wam w tej bitwie.
I On doda wam siły i śmiałości na polu bitwy i wyprowadzi was stamtąd
z godnością. On żył i umarł ze względu na nas. I On będzie żyć i umierać z
wami.
Jego miłosierdzie i dobroć do Swoich żołnierzy nie ma równych sobie.
Historycy mówią, ze Trocjan podarł swoją odzież, aby obwiązać rany
swoich żołnierzy. A Biblia mówi nam, że Chrystus przelał Swoją Krew
ażeby uzdrowić tym balsamem rany Swoich świętych. Jego ciało zostało
rozdarte, aby przewiązać rany swoich żołnierzy, Jego świętych. Nikt nie
zrówna się z Nim w męstwie. On
kiedy to cała siła piekła natarła na Niego i cała praworządność nieba była
przeciwko, wiedząc o wszystkim co miało się dokonać Pan Jezus
wychodzi naprzeciw i mówi: Kogo szukacie: Jan 18:4 Szatan nie mógł
otoczyć zewsząd Jego, bo nasz Zbawiciel nigdy nie przegrał żadnej walki
nawet wtedy kiedy utracił życie Swoje.
On odniósł zwycięstwo dostarczając Swoje trofeum do nieba w
triumfalnym pojeździe wniebowstąpienia. Tam On je przedstawił, ku
wielkiej radości świętych i aniołów.
Wcielając się do chrześcijańskiego wojska znaleźliście się w rzędach
wyborowych żołnierzy. Każdy z waszych współbojowników – jest
królewską latoroślą. Oni i podobnie tak jak i wy znajdują się w samym
środku wiru walki, osaczonymi ze wszystkich stron przez napady i
pokuszenia. Inni znów po wielokrotnie wznawianych atakach na nich, i
wycofaniach się, ruszyli do przodu z wiarą i obecnie już stoją przed
ścianami niebiańskiego miasta jako zwycięzcy. I stamtąd spoglądają na
was i wzywają was jako swoich ziemskich współbojowników, abyście się
podnieśli na taką samą wysokość idąc w ślad za nimi. Oto ich klucz:
Walczcie na śmierć i życie i znajdziecie się także w tym mieście tak jak i
oni się znaleźli.
Za uczestnictwo w tej bitwie i wy także będziecie wynagrodzeni
niebiańską chwałą. Już jedna chwila tej nieziemskiej radości osuszy
wasze wszystkie łzy i uzdrowi wasze rany, a radość zwycięstwa zmaże
wasze wspomnienia o ciężkich walkach. Jednym słowem, Bóg aniołowie i
święci wraz z Bogiem – to są obserwatorzy, którzy bardzo uważnie
śledzą za tym abyście byli takimi jakimi są prawdziwe owce
Wszechmogącego. To właśnie jest obłok świadków Hebr.12:1 wydający
usprawiedliwiające okrzyki za każdym razem, kiedy pokonujecie
pokuszenia i przezwyciężacie przeszkody, albo odzyskujecie utracone
terytoria. I jeżeli bitwa okaże się dla was zbyt trudna to Zbawiciel bez
zwłoki przyjdzie z pomocą. Jego serce współuczestnicy, bijąc się na
widok miłości człowieka skierowaną do Niego. On nie zapomni waszego
oddania. I kiedy wy wyjdziecie bitwy, to On przyjmie was z taką samą
radością z jaką Jego przyjął
Ojciec kiedy to On powrócił do nieba.
Czy więc chcecie być dzielnymi żołnierzami? Wtedy przyjmijcie do
swojej świadomości następujące zdolności:
Źródła chrześcijańskiego męstwa
Jeżeli macie zamiar niewzruszenie wytrzymać doświadczenia na swojej
drodze do nieba, to powinniście się trzymać niewzruszonych zasad. W
przeciwnym wypadku wasze serce będzie narażone na wahania, a
chwiejące się serce jest niestałe tak jak i dom, który nie posiada w sobie
mocnej konstrukcji. Już pierwszy podmuch mniejszego wiatru uszkadza
go. Aby zakorzeniły się te zasady wymagane są dwie rzeczy: Twarda
znajomość Boskiej prawdy.
Ten kto zna króla ale tylko ze słyszenia może lekko poddać się
podszeptom, zmienić zależność albo w mniejszej mierze, pozostać
neutralnym, a jednak zagrożony zmianą swego statusu.
Niektórzy wierzący chrześcijanie posiadają tylko takie powierzchowne
poznanie prawd Ewangelii. Im z trudem udaje się opowiedzieć o tym, na
co oni liczą lub na kim polegają. A jeżeli u nich są jakieś podstawy do
naśladowania, które nie wymagają większego wysiłku, lecz one są na tyle
niestałymi, że każdy powiew silniejszego wiatru unosi je jak
nieprzytwierdzoną dachówkę. Kiedy to uderzenia przeznaczenia i
diabelskie pokuszenia uderzają w was tak jak wody przepływu, to
powinniście się uchwycić za Boże obietnice, bo one są waszą oporą w
czasie burz. Lecz one zawsze powinny być pod ręką gotowe do szybkiego
zastosowania. Nie czekajcie na to, że kiedy wasza łódka zacznie tonąć,
wtedy wy zaczniecie ją uszczelniać. Słaba pewność i przekonanie, że nie
spotkacie się z burzą, to wcale nie daje wam pewności na to, ze kiedy
zacznie wami wicher miotać i zaczniecie tonąć, że będziecie uratowani.
Prawidłowe zdecydowane opieranie się na się Bożym będzie wznosić się
ponad najwyższymi falami jak skała stojąca na środku wód. Pismo
ogłasza. .
lecz lud tych, którzy znają Boga swojego umocni się i będą działać.
Dan. 11:32 Anioł
Grzechy, które są tak bardzo miłe dla naszego serca pow inne być
rozdeptane. Do tego celu potrzebne są niemałe siły i męstwo. Wy na
pewno myślicie, że Abraham przeszedł przez same trudne
doświadczenie, kiedy to otrzymał polecenie, aby wziąć Izaaka, jedynego
syna, którego miłujesz. Rodz. 22:2 i swoimi rękoma połóż na ołtarzu i
zabij i zapal ogień i o aruj.
Lecz cóż to jest w porównaniu z takim poleceniem: Chrześcijanie weź ty
swoją namiętność, którą tak pieścisz, a która jest tak droga dla twojego
serca, tak jak najbardziej umiłowane dziecko, swojego Izaaka, grzech, w
którym znajdujesz tak wielką rozkosz. Połóż na nie ręce
i przynieś na o arę je, przelej przede mną jego krew, przebij go o
arniczym nożem w samo serce i uczyń to z radością i z pokorą w sercu. A
to przewyższa ludzkie siły. Nasza namiętność nie będzie
leżeć na ołtarzu jak Izaak cicho, spokojnie bez szemrania, albo jak
baranek milczący, który jest prowadzony na rzeź. Izaj. 53:7 Nasze ciało
będzie wrzeszczeć rozdzierając nasze serce swoim wrzaskiem.
Kto opisze męczeńską walkę duszy, którą musimy przejść i przeżyć,
ażeby zmusić siebie i nasze serce do podporządkowania się temu
poleceniu. Kto poprowadzi przeciwko zwinnej i przebiegłej cielesnej
naturze, w której namiętność znajduje dla siebie usprawiedliwienie.
Kiedy Duch Święty obwinia was w grzechu, szatan będzie usiłował
(pokazać)jego znikomość to przecież taka błahostka, oszczędź jego.
Albo podkopuje waszą duszę obietnicą zachowania tajemnicy. Ty możesz
pozostawić mnie i zachować swoje dobre imię. Ja nie będę się pokazywać
w twoim towarzystwie i nie zhańbię ciebie w oczach ludzi, którzy są
wokół ciebie. Możesz schować mnie w cichym kąciku twojej duszy
(nawet zgodzę się na położenie nawet na peryferiach, za opłotkami
twojej duszy) pozwól mi tylko w tajemnicy obejmować twoje myśli i
uczucia.
Jeżeli ta prośba nie zostanie zaspokojona, to szatan będzie prosić, aby
odwlec tą rozprawę na potem, doskonale wiedząc o tym, że większość
namiętności wymusi zwłokę na wykonanie wyroku i że w końcu
otrzymają ułaskawienie. I im dłużej my opóźniamy, tym trudniej
przedrzeć się przez sieci splecione przez tego słodkiego obrońcę grzechu
i śmierci i doprowadzić wyroki do wykonania.
Nawet najbardziej mężni mężowie znani z historii stawali się łupem
diabła. Oni powracają z pola bitwy ze zwycięskim znakiem, a następnie
żyli i umierali jako niewolnicy niezmienionej namiętności.
Oni są podobni do wielkiego Rzymianina, który nawet w czasach
świętowania wielkiego triumfu nie spuszczał oczu z kurtyzany, która
sobie spacerowała ulicą. Człowiek, który upokarzał imperia, ze wzrokiem
niewolnika wlepionym w jakiejś tam kobiecie sam był
zniewolony.
Podporządkowujcie swoje życie Chrystusowi.
Myśmy otrzymali polecenie, aby nie miłować świata i nie stosować się do
tego, co on nam mówi. Nie idźcie na kompromis z nienormalnymi
obyczajami naszych czasów.
Chrześcijanin nie powinien być na tyle ustępliwym krawcem, aby skracać
płaszcz swojej wiary, aby podporządkować się modzie. On powinien
trzymać się twardo tej zasady, demonstrując swoje niebiańskie
pochodzenie. Potrzebne jest tutaj wielkie męstwo, ażeby nie zatracać
uwagi na upokorzenia, którym się poddajecie poprzez swoje poglądy. Na
wieli żal wielu nie wytrzymuje tak wielkiego nacisku. Bardzo często
dzieje się tak, z tymi, którzy boją się podporządkować Chrystusowi. Jan
7:13 że oni po prostu zrzucają swoje peleryny, a narzucają coś innego na
swoją kapłańską odzież osądzani przez sprawiedliwość, odchodzą.
Wielu utraciło niebo tylko dlatego, że wstydzili się iść tam w błazeńskich
kitlach i chałatach. Pomiędzy tym dopóki oni się naśmiewają inni
prześladuję chrześcijan nie podporządkowując się światu według
praktycznych zasad. Oni powinni pląsać pod rytm dud Nebukednasara,
albo być spalonym w piecu. Dan. 3:15 Za pomocą takich forteli starano
się zwabić w sieci Daniela, który żył prawidłowo tak, ze jednym
oskarżeniem stał się ten, który go oskarżał za wierność względem tego w
co on wierzył. Dan. 6:5 A teraz powiedzcie
ileż to jest możliwości odejścia, które może wymyślić tchórzliwe serc w
sytuacji, kiedy decyduje prawo życia albo śmierci i chrześcijanin
powinien się wyrzec swojego Boga albo stać się o arą krwiożerczych
przeciwników. Cześć i chwała dla chrześcijanina, którego wrogowie są
zmuszani, aby przyznać, ze on na pewno nie będzie postępował
po naszemu.
Chrześcijanin, który spotyka się z tak silnym sprzeciwem powinien
mocno się trzymać w siodle swojej wiary, w przeciwnym wypadku
zostanie powalony na ziemię.
Omijajcie kamienie potknięcia.
W kościele zawsze znajdują się ludzie, których poważne błędy w służbie i
w zachowaniu powodują przeszkody na drodze wierzących ludzi. Wy
powinniście być przeniknięci świętym zdecydowaniem, aby pokonać tę
trudność. Dążcie do tego, aby być podobnym do
Jozuego. Kiedy Izraelici zbuntowali się i chcieli powracać do Egiptu, Jozue
pozostał
wiernym swojemu powołaniu. On powiedział tak, że nawet wtedy kiedy
wszyscy odłączą się i on pozostanie sam to i tak będzie służył
swojemu Bogu.
Spolegajcie na Bogu w każdych okolicznościach.
Bywają wypadki, ze chrześcijanin powinien polegać na odchodzącym
Bogu. Kto chodzi w ciemności i nie jaśnieje mu promień światła ten niech
zaufa imieniu Pana i niech polega na swoim Bogu. Izaj. 50:10 Wiara
powinna uczynić śmiały krok, ażeby wejść na terytorium kapłańskie
Boga z takim samym zapałem i aktywnością z jakim Estera weszła na
dziedziniec króla.
Nawet kiedy uśmiech nie oświeca Jego oblicza i On nie wyciąga złotego
berła, aby nas wezwać do Siebie., powinniśmy uczynić krok do przodu z
pełnym zdecydowaniem. Jeżeli mam zginąć, to zginę.
Est. 4:16I to zdecydowanie podniesie naszą wiarę, abyśmy uczynili
jeszcze jeden krok. My powinniśmy mieć pełne zaufanie i do Boga, który
zabija.
Powinniśmy powtórzyć za Jobem: On mnie zabije. . jednak swojej sprawy
będę bronił. Job 13:15 tylko pokorna wiara pozwoli duszy nieustannie
posuwać się do przodu, a w tym czasie jak wydawałoby się Bóg spala
ogniem i rzuca zagniewane spojrzenie przeszywające ją jakby zatrutymi
strzałami. To nie jest lekka sprawa będzie prawdziwym doświadczeniem
wytrzymałości chrześcijanina. Lecz podobną odwagę spotykamy u
prostej kobiety kananejskiej , która dała godny odpór Chrystusowi
śmiało wykorzystując Jego dowody i swoją pokorę.
Mat. 15:22-28
Nie schodźcie z drogi do końca swojego życia.
w
ykonania” Filip. 2:13 Bóg znajduje się u podnóża, a także i na końcu
drabiny kierując duszę na każdy stopień wchodzenia do prawidłowego
spełnienia. I jeżeli wzięliśmy się zJan 14:23
pracę jak długo będziemy do niej przywiązani. Tylko do tej pory dopóki
nas będzie podtrzymywać ta sama ręka, która wprowadziła nas na tą
drogę. Siły, które on nam daje bardzo szybko się wyczerpują. Dlatego,
aby zachować niezmienność kapłańskiego kursu, powinniśmy każdej siły
czerpać siły z tego niebiańskiego źródła. Chrześcijanin jest podobny do
kubka, który pozbawiony jest podstawy i nie można go postawić, ani
utrzymać w nim tego, co do niego nalano, jeżeli Bóg nie będzie
utrzymywał jego silną ręką. Wiedząc o tym Chrystus zanim odszedł do
nieba pozostawiając Swoje dzieci prosił Ojca, Ten zatroszczył się o nie,
kiedy to będzie nieobecny: Ojcze zachowaj ich. . Jan. 17:11 To tak jakby
On powiedział: Oni nie mogą pozostać pozostawieni Samymi Sobie. Bo to
są jeszcze słabe i bezsilne dzieci, które nie mogą się zatroszczyć same o
siebie. Jeżeli Ty nie będziesz ich podtrzymywał i doglądał ich, to oni
utracą darowaną im przeze mnie łaskę i poddadzą się pokuszeniu.
Dlatego Ojcze zachowaj ich. Nawet w czasie nabożeństwa czerpiemy siły
od Pana. Pomyślcie o modlitwie.
Gdzie my znajdujemy tematy do naszych modlitw?
Czyżbyśmy umieli się modlić? My nie wiemy o czym się modlić jak należy
Rzym. 8:26
Pozostawcie nas samych i nasze modlitwy wprowadzą nas samych w
obojętnie jakie pokuszenie i zaczniemy prosić o coś o co nie
należy Boga prosić. Ażeby nas ochronić, Bóg podaje nam słowa modlitwy
Ozeasz 14;2 Jednak bez rozgrzewających serce uczuć otwierających usta,
te słowa będą zastygały na naszych ustach. Na próżno będziemy szukać
kanałów w swoim sercu i przedmuchiwać wszelkie zakamarki w swojej
duszy. Nie zauważamy jednej iskierki w swoim ognisku tak jakby nie był
potrzebny jemu żaden ogień.
Nie, ogień, który roztopi lud serca powinien przyjść z nieba – jako dar
Boga, który jest ogniem trawiącym. Hebr. 12:29 na początku Duch
rozciąga się nad duszą, tak jak prorok nad martwym chłopcem
ogrzewając jego ciało, następnie dusza zaczyna oddawać część
niebiańskiego gorąca sercu. I na koniec duch roztapia serce i modlitwa
zaczyna się wylewać z ust wierzącego tak naturalnie jak łzy z oczu.
Święty mówi sam lecz inicjatorem modlitwy jest Bóg. W
ten sposób widzimy, że siły dla modlitwy i sama modlitwa pochodzi od
Boga. To samo ma miejsce i z przyjęciem słowa, zostało nam nakazane,
abyśmy uważali na Słowo głoszone, lecz jaką korzyść by ono nam
przyniosło, gdyby Bóg nie otworzył nam uszu naszego zrozumienia. W
ciągu sześciu miesięcy Dawid słuchał pouczenia o zakonie i pozostał
obojętny. Wtedy Bóg przez Nathana rozdmuchałtlące się węgle w jego
sercu.
Słowo ożyło i Dawid pokutował. I wszystko to czego jego nauczono
zanim wmieszał się Bóg, było dobrym i prawdziwym, lecz on pozostawał
niewzruszonym dopóki Duch Boży nie rozrzucił
popiołu tego zrozumienia i nie rozpalił świętego ognia. Po tym serce w
piersiach Dawida zaczęło się napełniać płomieniem, za każdym razem
kiedy mówił Bóg. I tak samo to ma miejsce z nami. Duch Boży budzi
naszego ducha i otrzymujemy pełną pewność, ze nasza siła jest w Panu.
Dalsze wyjaśnienia pomogą nam upewnić się o prawdziwości tego faktu.
Znaczenie Bożej siły
Umysł świętych.
Umysł człowieka tak jak i jego ciało uczynione jest przez Boga.
Dlatego według już samej natury jest on zależy od Boga. Zdolność,
istnienie i działania samodzielne jednak są zależne od Boga nie mogą być
dane komukolwiek innemu. I ta właściwość nigdy nie będzie nadawana
żadnemu stworzeniu. Bóg jest jedynym źródłem życia i ochroną życia,
więc ludzki rozum istnieje tylko dzięki niekończącemu si potokowi Jego
siły. Rozum może tylko określać jako działający wewnątrz człowieka
boską siłę powstrzymującą od grzechu. Jeden z dowodów jego
pochodzenia zawarty jest w tym, że on opowiada się zawsze za
sprawiedliwością i przeciwko grzechowi.
Więc on nie może być wytworem naszego serca, na skutek upadku stało
się obłudnym. Podstępne i zepsute niż wszystko inne jest serce. Jer.
17:9 Bóg daje rozum, ażeby wszyscy poznali Jego sprawiedliwość i
dlatego nikt nie będzie mógł ostać się przed Nim w sądnym dniu i
usprawiedliwić się swoją niewiedzą. Rzym. 1
Kiedy wy stajecie się chrześcijaninem, to poświęcacie siebie samego
Bogu i Duch Święty zaczyna was udoskonalać w Chrystusie.
Wiadomo, ze stwarzając świat nasz Bóg zakończył
dzieło stwarzania. I od tamtego czasu już nie stwarza nowych istot.
Lecz dzieło opatrzności jeszcze do dzisiejszego dnia nie zakończyło się.
Pan Jezus powiedział: Mój Ojciec aż dotąd działa. Czyli innymi słowy, On
ciągle troszczy się, o to co uczynił i daje Swojemu stworzeniu siły dla
istnienia i działalności i umiejętności i ono nie potrzebowało artysty,
podobnie jak i dom już nie potrzebuje majstra kiedy to ostatni gwóźdź
zostaje wbity na swoje miejsce. A Boże stworzenia nigdy nie opuszczają
rąk ale Jego. Jeżeli dzieło Ojca –
ochrona, to dzieło Syna – odkupienie. I zarówno to jak i też to drugie
dokonywane jest w wieczności, to znaczy, że Chrystus nie zakończył
Swojego dzieła, kończąc stwarzanie. Bóg odpoczął po zakończeniu
stworzenia, a Chrystus dokończywszy oczyszczenia z grzechów zasiadł
po prawicy majestatu na wysokościach.
Hebr.
1:3 I tam On nadal wstawia się za świętymi zbawiając ich tym samym od
nieuniknionej zguby.
Natura umysłu.
Umysł chrześcijanina – to nie jest po prostu tylko twór, ale słabe
stworzenie uczestniczące w okrutnej bitwie z wyborowymi siłami wroga.
I to jest najbardziej ujmujący obiekt napadów szatana i to na pewno z tej
przyczyny, że rozum tak lekko staje się zniewolony przez ziemskie troski
i bardzo szybko zaspakaja się ziemskimi dobrami.
Nawet najbardziej wytrwały święty wytrzyma tego jeżeli nie otrzyma
pomocy. Umysł to dosłownie spadkobierca książę w chwianiu się
bezsilny i bezbronny. Szatan zawładnie tronem, jeżeli więc niebo nie
weźmie świętego pod swoją obronę, to on stanie się jego podwładnym.
Ażeby zdławić bunt, Bóg zawojowuje serce wierzącego i wkłada do niego
Swoją wolę, aby ona panowała nad rozumem. Jak w ujarzmionym
mieście jedni chętnie poddają się nowej władzy, a inni nie przestają
myśleć o jej odrzuceniu. Tak samo i część naszej cielesnej nie chce
ustąpić bez walki. Dlatego dla podtrzymania władzy nad sercem
potrzebna jest taka sama siła jak i do zawojowania. U nas chrześcijan jest
jakaś część nie dotknięta odnową, cześć duszy, która wyraża
niezadowolenie ze zmiany władzy. Kto z nas nie odczuwał
nacisku swojej niższej natury, wywyższającej swoje osobiste godności.
My sprzeciwiamy się podporządkowaniu się pod berło Chrystusowe i to
z takim uporem, z jakim mieszkańcy Sodomy sprzeciwiali się perswazji
Lota. My jesteśmy na tyle uparci i samowolni, że jeżeli Bóg nie przedłużał
nieprzerwanie pokrzepianie stworzonego przez Niego mieszkania w
naszym sercu, to pozostali zakorzenieni mieszkańcy, to znaczy wady i
ułomności, które powychodziły z różnych nor, gdzie one czaiły się by
zniszczyć mające dobre początki umysły. Wszystkie nasze dobre zamiary
byłyby zaprzepaszczone przez tych pustoszycieli tak jakby okruchy
chleba przez ptaki.
Boży zamysł.
Trzecia przyczyna z powodu, której powinniśmy polegać na sile Bożej
jest związana z zamysłami dotyczącymi Jego zbawienia. Bóg postawił
Sobie za cel doprowadzenie świętych do nieba taką drogą i w taki
sposób, który będzie służył ciągłym przypominaniem o Jego miłości i
miłosierdziu. On, mądry Ojciec bardzo dobrze znający lekkomyślny
charakter nawet tych najbardziej posłusznych dzieci Swoich. Dlatego, że
zdecydował, aby często nawiedzać i obdarowywać je tą lub inną łaską i
wtedy kiedy jest to niezbędne.
Taki sposób społeczności podkreśla Jego miłość i miłosierdzie
przypominając nam o prawdziwym źródle wszystkich dóbr i wzbudza w
nas wierność w tym, że nasze potrzeby zawsze będą zaspokojone. Kiedy
wy odkrywacie pokój w swojej duszy, albo przypływ sił w swojej pracy,
albo podtrzymanie przy zetknięciu się z pokuszeniem, to przypomina:
wasze życie błogosławieństwem, które skierowane jest do źródła tych
błogosławieństw. Oni nie mogli wyniknąć z waszych wewnętrznych
zapasów, albo z jakiegoś ziemskiego źródła. To samo Ojciec niebiański,
niezauważalnie wniknął do naszego życia, pozostawiając słodką woń
Swojego pocieszenia. To Jego dobry Duch utrzymuje waszą głowę na
powierzchni i uspakaja wasze serce kiedy to wewnątrz was szaleje
burza. Jego cudowna woń utrzymuje was i nie pozwala spełzać wam w
niedowiarstwo, a która dusza po otrzymaniu podobnego pocieszenia
mogłaby choćby na chwilę wątpić w miłość i troskę swojego rodzica.
Który z
waszych przyjaciół miłuje was bardziej – czy ten, który od razu wypisuje
czek i wysyła wam go natychmiast, bo dowiedział się, że cierpicie biedę i
uważa, że wypełnił swój dług względem was? Albo ten, który porzuca
wszystko, przychodzi do was i nie opuszcza was aż do tego czasu, kiedy
wszystkie wasze problemy zostaną uporządkowane. I na tym on nie
poprzestaje, lecz nadal was odwiedza dopóki kryzys nie minie zupełnie. I
jeżeli wy nie staliście się pysznymi, ażeby spotkać się ze swoim
dobrodziejem i nie
miłujecie pieniędzy bardziej niż całą resztę na świecie, to na pewno
będziecie uważać tego, który udzieli wam wsparcia i pozostał przy was. A
Bóg jest takim przyjacielem. On wchodzi do waszego serca, zagląda do
spiżarni i kiedy zobaczy, że ona jest pusta, uzupełnia zapasy
odpowiednio do potrzeb. Albowiem Ojciec niebieski wie, że tego
wszystkiego potrzebujecie. . ale szukajcie najpierw . .Mat. 6,32-33 On wie,
że wy potrzebujecie siły aby się modlić do Niego i słuchać Jego cierpliwie.
Cierpieć za Niego, wierzyć Jemu, ażeby wasze zapasy były uzupełnione.
Bóg wybrał taki sposób, ażeby was zapewnić, że nigdy nie doznacie
niedostatku. Gdyby troska o prowizji była przedstawiona nam to bardzo
szybko stalibyśmy się bankrutami. Bóg wie, że jesteśmy zawodni jak
spękane dzbany, z których bardzo szybko wycieka zawartość, jeżeli je
odstawimy na bok. Dlatego On ciągle doprowadza nas do
niewysychającego źródła Swojej siły i napełnia nas na nowo. A taką
troskę On przejawiał
względem Izraela na pustyni. On rozwarł skałę i nie tylko ukoił ich
pragnienie, lecz uczynił tak, ze woda popłynęła jak potok, ażeby już
więcej nie było słychać żalów z powodu braku wody. a tą skałą był
Chrystus.
Chrystus stoi za plecami każdego wierzącego, prowadzi go na wszystkich
drogach i obdziela siłą we wszystkich doświadczeniach.
Natura Boga.
IV
Pouczenie o przywłaszczeniu potęgi siły Jego Paweł kontynuuje swoją
wypowiedź wskazując na źródło naszej siły.
. potęgą Jego siły. Od razu wynikają dwa pytania. Po pierwsze: co oznacza
„potęgę Jego siły” i po wtóre, w jaki sposób niewierzący może skorzystać
z taj potęgi
Jeżeli czekaliście tak długo jak tylko to możliwe, a Bóg i tak nie
odpowiedział, to nie pozwólcie swojemu niecierpliwemu ciału obwinić
Boga i lekceważyć Go. Lepiej powiedzcie sobie: Mój Ojciec jest
mądrzejszy ode mnie i On mi daje to czego najbardziej potrzebuję.
Wiem, że jeżeli On nie wyciągnie do mnie Swojej ręki, to tylko dlatego, że
On wie lepiej jak będzie dla mnie korzystniej. Jedna z przyczyn z powodu,
których wasze zbawienie jest odkładane, jest zawarta w tym, aby dać
wam możliwość okrzepnąć. Każda matka uczy dziecko chodzenia, to ona
odchodzi od niego na niewielką odległość i wyciąga do niego swoje ręce,
aby pobudzić je do uczynienia kroku do przodu. Jeżeli ona podejdzie
sama, to tym samym szkodzi swojemu dziecku, bo jego nóżki na tyle nie
umocnią się i będą słabe. I jeżeli matka miłuje swoje dziecko, to ona
pozwala
Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami
diabelskimi
Efez. 6:11
I
Chrześcijanin powinien być uzbrojony
Upewniliśmy się, że naszą wiarę i gotowość do walki podtrzymuje i
posila wszechmocna siła Boga, a nie nasze nędzne zdolności. A jak my
wykorzystujemy tą siłę w swoim życiu?
Paweł
nas poucza: Przywdziejcie całą zbroję Bożą, a to oznacza umiejętne
posługiwanie się zbroją Bożą według określonego porządku. Przede
wszystkim dlatego potrzebna jest zmiana myśli i uczuć. Ten kto chwali
się swoją wiarą w Boga, lecz w głębi duszy nie wierzy, nigdy nie będzie
bezpieczny w stre e bojowych działań oddzielających niebo od ziemi.
Jeżeli on z powodu niedbalstwa lub świadomie nie uzbraja się i nie
przyodziewa zbroi Bożej i rzuca się w wir walki z gołymi rękoma, to on
podpisuje na siebie śmiertelny wyrok.
Opowiadają, ze w Monsterze, jakiś religijny fanatyk próbował
odeprzeć atak wroga krzykiem: W imieniu Boga Wszechmogącego
odstąpcie. Lecz Dowódca, za którego on jakby walczył nie dał
takiego polecenia dla jego odnowionej duszy i dlatego on wkrótce poległ.
Jego przykład pokazuje nam jak drogo trzeba zapłacić z powodu braku
rozsądku. Jakie śmiałe i bardzo głupie rzeczy wysłuchujemy z ust samych
niezbyt dalekich, lecz nierozsądnych śmiałków wśród nas. Oni twierdzą,
że ufają Bogu i wierzą w Jego miłosierdzie. Oni pogardzają diabłem i jego
intrygami, lecz przy tym stają się nędzarzami i bezsilnymi stworzeniami
nie uzbrojonymi w jakąkolwiek zbroję Bożą. Dla czegoś takiego nie ma
miejsca w żołnierskim obozie Pana.
Uzbrojony święty i jego niebiański arsenał
Wyobcowanie od Boga.
Byliście w tym czasie bez Chrystusa. . Efez. 2:12 Jeżeli wy nie jesteście
poddanymi królestwa to wasz stosunek do obietnic i do testamentu
związanego z nimi jest taki jaki posiada rzymski obywatel do
Londyńskiej Wielkiej Karcie Wolności. Bez Boga wy jesteście samotni w
tym świecie. Jeżeli wy popadniecie w biedę, to będziecie musieli sami
siebie ochraniać. Jeżeli jesteście obywatelami nieba,
Bóg gwarantuje waszą nietykalność w każdej sytuacji. I chociaż szatan
miota na was swoje pełne zgrozy spojrzenia. Lecz on nie śmie wejść na
terytorium Boga i dotknąć was bez Bożego pozwolenia. W takim pełnym
wątpliwości położeniu okazuje się dusza, która jest zmuszona chronić się
od niezliczonych namiętności i wad swoimi własnymi siłami. Ona będzie
rozszarpywana jak zając zagnany do (węgła) przez sforę psów gończych.
Bóg nie będzie się wtrącał, ażeby zawrócić ich, a szatan będzie jeszcze ich
szczuć i podjudzać. . Jeżeli Bóg pozostawi ludzi, to jakimi by oni nie byli
wojowniczymi bardzo szybko po ich śmiałości nie pozostanie ani śladu i
oni oduczą się potykać. I nawet dzieci będą mogły ich okrążyć. Kiedy
wiadomości o umocnionych miastach i niezwyciężonych olbrzymach
spowodowała panikę w obozie izraelskim. To Jozue i Kaleb uspakajali ich
tak: Nie bójcie się ludzi tej ziemi, będą oni naszym pokarmem, odeszła od
nich osłona. Liczb 14:9 czyż nie ryzykuje dusza pozbawiona osłony
Wszechmogącego, że będzie skazana na zjedzenie przez diabła.
Niewiedza.
Tylko nieświadoma dusza jest na tyle bez rozsądku ażeby wyjść z
twierdzy bez oręża. Ona nieświadoma wroga nie została pouczona jakie
niebezpieczeństwo pociąga za sobą wyjście poza bramę. W
dopełnieniu wszystkiego jeżeli oni nie oblekli się w Chrystusa, to będą
musieli potykać się w ciemnościach. Apostoł mówi: Wy byliście niegdyś
ciemnością, a teraz.
. Efez.
5:8 Będąc dziećmi światła wy chrześcijanie możecie długi czas
przebywać w ćmie dotyczącej ludzkiej tam ludzkiej zasady lub obietnicy,
lecz wy posiadacie duchową przenikliwość, której są pozbawieni
niewierzący. Nieodnowiony człowiek zanadto ignoruje, ażeby
przeciwstawić się szatanowi kiedy znajomość prawdy pozwala
chrześcijaninowi uwolnić swoją duszę, nawet jeżeli ona stanie się
więźniem pokuszenia.
Nie [poddawajcie się oszustowi. Duchowa ciemność nigdy nie zostanie
rozwiana bez pomocy Chrystusa. Jak jest niemożliwością przywrócić
utracony wzrok, tak samo i duchowy wzrok utracony w rezultacie
pierworodnego grzechu, nie może zostać przywrócony przez usilne
starania ludzi lub aniołów. A to jest jedno z tych niedomagań, które
przyszedł uzdrowić Chrystusa. Łuk. 4:18
Bezradność (bezsilność, słabość)
Wszak Chrystus, gdy jeszcze. . Rzym. 5:6 A co może uczynić nieuzbrojona
dusza, ażeby odrzucić jarzmo szatana. Nie więcej niż nieuzbrojony naród,
który znalazł się pod jarzmem podboju w roli zdobyczy. Szatan posiada
nad duszą taką władzę, że jego nazywają mocarzem, który broni duszę
uważając ja za swój dom. Łuk. 11:21 I jeżeli jego nie zatrwożą z nieba, to
wewnętrzne nieporządki dla niego nie są straszne. Wszystko u niego jest
pod kontrolą. To co Bóg dokonuje w świętym, szatan dokonuje w
grzeszniku. Duch napełnia serce miłością i prawidłowymi dążeniami, a
szatan napełnia serce grzesznika pychą, pożądliwością, kłamstwem.
Podobnie jak pijak, który upił się winem, grzesznik wypełniony szatanem
przestaje należeć do siebie i staje się zupełnie bezsilnym niewolnikiem.
Przyjaźń z grzechem i szatanem
Człowiek, który odrzuca możliwość obleczenia się w Chrystusa, staje się
buntownikiem i staje się wrogiem Boga. Myślę, że my możemy z ufnością
powiedzieć, że każdy wróg Boga z konieczności staje się przyjacielem
diabła. A czyż można zmusić kogokolwiek, aby walczył
przeciwko swojemu przyjacielowi. Czyżby diabeł mógł dzielić się na
części. Czyż więc diabeł
siedzący wewnątrz może walczyć z diabłem tym na zewnątrz?
Nieraz szatan i cielesne serce wszczynają bijatykę, ale jest to tylko farsa
przypominająca walkę szermierzy. Na początku wydaje się wam, ze oni
walczą prawidłowo tak jak na polu walki, ale kiedy zauważycie jak oni
ostrożnie wymierzają ciosy i kiedy nawet zdarzy się ukłucie, to oni nie
Ani przez chwilę nie wątpcie, że szatan zwróci całą swoją wściekłość
przeciwko tym, którzy miłują Słowo Boże. Jego świadomość o
Dobrej Nowinie Chrystusa posiada dawną historię, która rozpoczęła się
jeszcze w czasach stworzenia świata. On znów i znów upewnia się w
Swojej potędze i dlatego wie, że w niej jest utajony niewyczerpalny
arsenał oręża dla zmęczonych dusz. Pierwsze wystąpienie Bożej wieści
na królestwo ciemności poderwało jego podstawy i spowodowało
ucieczkę diabelskich pułków. One do tej pory grasują po ziemi.
Kiedy siedemdziesięciu dwóch misjonarzy wysłanych przez Chrystusa,
powróciło z doniesieniem, że nawet demony podporządkowują się sile
Ewangelii. Chrystus odpowiedział: Widziałem szatana niby błyskawica. .
Łuk. 10:17-18 W
rzeczywistości On powiedział i to co wy mówicie dla Mnie nie jest
nowiną. Ja widziałem jak szatan był
zrzucony z nieba. Czy nie mam znać siły Ewangelii (czy mi nie znajoma
jest siła Ewangelii) Czy więc mamy się dziwić, że szatan z taką
zajadłością próbuje rozbroić Ewangelię, która rozbraja jego samego.
Dzięki światłu Ewangelii wielu z byłych jego przyjaciół
znalazło drogę do prawdy i życia. Dzięki temu światłu z nienaruszalną
pewnością idą do swojej wiecznej przystani. Nic więcej nie mogło
spowodować diabłu mąk na widok tego, jak jego starzy bywalcy gardzą
swoimi poprzednimi grzesznymi rozrywkami i zamiast tego poświęcają
siebie, aby uczyć się żyć według Pisma.
Jemu jest wiadomym, że nie znający święci Ewangelii są jak wojsko
pozbawione zasobów bojowych. Dlatego on nie szczędził sił, aby przy
pomocy podstępnych przekonywujących mów wypędzić Ewangelię z
życia ludzi. Na ile będąc obleczeni w Chrystusa i Jego dobroczynne cnoty
nas naucza Słowo, że jesteśmy dobrze uzbrojeni. Nie dawajcie się
pokusie myśląc, że moglibyście obejść bez tej cudownej Księgi. Wszyscy
znamy tych, którzy są zadowoleni z formalnego wyznawania Chrystusa i
powierzchownymi znajomościami na temat Jego darów i działalności i
nie pragnących poznania o życiu chrześcijańskim więcej.
Ich gorliwość bardzo szybko stygnie, kiedy chłodne i ciemne wiatry
zaczynają oddziaływać na dusze całą swoją mocą. A święci, których
wiara jest odpowiednio chroniona od zabłądzenia przez Ewangelię będą
mogli się stać przeciwko wszelkim porywom lodowatego wiatru diabła.
Zbroja i jej Twórca
Wy już dostatecznie dobrze ostrzeżeni o następstwach, które oczekują
nieuzbrojonych. A teraz chciejmy obejrzeć właściwe części zbroi bojowej
bardzo dokładnie. Wam przydadzą się daleko nie wszystkiego rodzaju
oręża. Lepiej jest żyć bez zbroi niż posiadać niewypróbowaną na
wytrzymałość zbroję. Tylko oręż Bożą przechodzi przez decydującą o
jego wartości próbę. Wiarygodność tej prawdy potwierdzają dwie
okoliczności: Bóg jest jedynym opracowującym uzbrojenie świętych.
2. Bóg wykuwa oręż świętych i uczy ich jak prawidłowo należy nim się
posługiwać.
Jak już widzieliśmy, bezpieczeństwo świętemu zapewnia nie sam oręż,
ale Bóg jako oręż.
Modlitwa jest tym orężem. A wiara nadzieja i sprawiedliwość? Tylko
wtedy jeżeli uzyskają aprobatę od Boga, jeżeli to było zgodne z Bożym
zamysłem, bo to co z Boga zostało zrodzone zwycięża świat.
Podkreślamy: To co z Boga zrodzone, wiara wiara zrodzona, nadzieja
zrodzona. A nieślubne potomstwo korzystnych spraw i dobroczynnych
cnót, które to sobie przypisywali niektórzy chrześcijanie nie może być
świętym ponieważ wyrasta ze śmiertelnego ziarna. Ażeby określić czy
wasz oręż jest dziełem rąk Boga, uważnie popatrzcie na znak. W naszych
czasach pojawiło się bardzo dużo podróbek. Jeżeli szatan nie może
zmusić grzesznika, cieszyć się z tego, że on jest pozbawiony oręża i
wegetuje w ułomnościach, wtedy on stara się uczynić jego próżniakiem z
którego nie ma żadnych korzyści, ani dla niego. On też nie spowoduje
żadnego uszczerbku diabłu. A tym może być chodzenie do kościoła lub
rzekomo dobrowolna pokuta, które według niego powinny zrobić
wrażenie na Bogu i na ludziach. Lecz czy wierzą w Boga podobni
imitatorzy. O nie, oni uważają siebie za niewierzących w Boga, lecz ich
ciągle otaczają pytania: co to za oręż i w jaki sposób oni go otrzymali, czy
oni mogą jemu ufać w ciemnym dniu.
Tak giną tysiącami ludzie uważający siebie za wierzących i za dobrze
uzbrojonych przeciwko diabłu i śmierci i karze. Lecz w rzeczywistości
godnych opłakania i bezbronnych. Oni zasługują na wielką karę
osądzenia aniżeli ci, którzy nie przykrywają łachmanami obłudy, ażeby
ukryć swoją hańbę od ludzkich oczu. Większość z nas to dokładna kopia
dzieła umiejętności przedstawiającego podobieństwo do oryginału. Lecz
sam mistrz od razu wam powie gdzie jest oryginał, a gdzie podróbka. To
samo będzie z tym samo zadowalającym obłudnikiem pretendującym do
wiary w Boga. Przed
Bóg uczynił doskonałym nie tylko wasz rynsztunek jako całość, ale także
i każdą część, każdy przedmiot. Dlatego święty powinien trzymać cały
swój rynsztunek w pogotowiu i troszczyć się o to, aby one błyszczały. On
powinien nie tylko dążyć to tego, aby korzystać ze wszystkich cech łaski,
lecz i wzrastając w każdym z tych właściwości aż do doskonałości.
Podobne do tego jak wy umacniacie wiarę wiarą. Wasze dobre cechy –
jak srebro, im bardziej korzystacie z niego, tym bardziej ono lśni się.
Bądźcie doskonałymi jak Ojciec wasz Niebieski. . Mat. 5:48
I oczyszczajcie się, ażeby stać się takimi czystymi jak Bóg. My mamy
wzorzec do naśladowania i chociaż nie możemy być równymi Bogu w
czystości i doskonałości, jednak powinniśmy dążyć do tego celu. Jeżeli
dla przykładu, wasza cierpliwość pochyla się nad
ciężarem niewielkiego ciężaru, to możecie być pewni, że większy ciężar
przewróci was na plecy. Dlatego szybko zaczynajcie ćwiczyć i umacniać
swoją cierpliwość ażby okazać trwałość kiedy ciężar wzrośnie.
Wszystko ma swój czas, powiedział Salomon K.Sal. 3:1 Tym nie mniej
mądry mąż powiedział nam dlaczego ludzkie zamysły upadając cierpią
krach. Przecież człowiek nie zna nawet swojego czasu. K.Sal. 9:12 Metodą
szatana jest odwracać uwagę na zadowolenia tego świata. Zbyt wielu
znajduje się na służbie po odejściu wojsk, bo szatan uważnie śledzi
wiedząc, że pozostały żołnierz może zapragnąć jakiś dodatkowych
rozrywek. Podobnie do tego jak Chrystus nakazuje sprawiedliwemu
mówić słowa pocieszenia i pouczenia w każdym czasie, tak szatan
przejawia przenikliwość wybierając dla swoich kuszących wywodów
najbardziej odpowiedni moment. Diabeł bardzo lubi kusić nowo
nawróconych. Jeszcze nie zdąży narodzić się dziecko, jak już ten
przepełniony nienawiścią wąż zaczyna wymiotować na nie rozpalone
potoki pokuszenia. Pierwszy krzyk nowego człowieka w Chrystusie
sprawia, że cała potęga ciemności wstrząsnęła się. Ich ogarnia tak wielki
niepokój, jaki ogarnął Heroda kiedy ten postanowił pozbawić życia nowo
narodzonego króla.
Szatan wcale nie wstydził się kusić apostołów dopóki nie byli dziećmi
w Chrystusie. On wiedział, że ich wewnętrzna łaska była słabą a obiecane
pokrzepienie Duchem jeszcze nie nastąpiło. Czyż nie jest prawdą, że
wróg będzie chciał opanować miasto kiedy tylko w nim pozostaną same
dzieci. Prawdziwie ich słabość jest oczywistą, ale my nie będziemy
musieli opłakiwać każdego młodzieńca w Chrystusie, jeżeli my będziemy
wiedzieć, że on jest zawinięty w łaskę przymierza i pewnie ukryty
silnymi rękami Bożej obietnicy.
Drugi moment sprzyjający dla napadu diabła jest wtedy kiedy
chrześcijanin popada w nieszczęście. Zanim mógł nakłonić Joba do
grzechu niezadowolenia szatan otrzymał od Boga pozwolenie, aby
pozbawić tego sprawiedliwego mienia. (…) Chrystus pościł 40 dni i
wtedy diabeł przystąpił do działania, dając mu swoje propozycje.
Podobnie działa wroga armia wobec obleganego miasta, nie przystępuje
do rozmów do tej pory dopóki nie zmusi ich, aby zgodzili się na wszelkie
warunki. Jeżeli wy chcecie wyjść zwycięsko z każdego doświadczenia to
wiedzcie, że: najsilniejsze pokuszenia wynikają wtedy kiedy pocieszenie
rodzi się w odzieży grzechu, do którego was nakłania szatan.
Przypuśćmy, że dla waszej rodziny nadeszły trudne czasy i wy nie
widzicie żadnego wyjścia z tego położenia. I w tym właśnie czasie szatan
szepce wam: „Co ty zamierzasz
uczynić? To jest niemożliwym, aby Bóg mógł pozwolić twoim dzieciom
głodować. A tam za płotem jest ogród twego sąsiada, a noc jest taka
ciemna. Kto zobaczy kiedy przejdziesz poza płot i weźmiesz tyle ile ci
potrzeba”. Szatan także pojawi się na scenie, kiedy wam poruczą jakąś
ważną sprawę na chwałę Bożą.
On pojawi się przed wami jak żmija na ścieżce i zacznie syczeć i szeptać
swoje jadowite kłamstwo. Ten starodawny wąż zawsze był
wrogiem każdej działalności przybliżającej Królestwo.
Jaki zadziwiający sprzeciw powiedział on Żydom. Jeszcze nie przyszedł
odpowiedni czas.
On nawet poważył się skazić sens Opatrzności zapewniając, że jeszcze
nie nastąpił czas przyjścia Mesjasza. W życiu Chrystusa szczególne
miejsce zajmowały dwa momenty: Chrzest, który był
początkiem Jego służby. Pasja Pańska w której Jego służba osiągnęła
wyższy swój wyraz. W obu przypadkach dla Chrystusa następowało
ostre starcie z diabłem, i to powinno dać wam jakąś wyobraźnię o tym
jak działa kusiciel. I czym wyższe wasze społeczne położenie i czym
bardziej zauważalna wasza służba przez Boga, tym większa
wiarygodność tego, że szatan postanawia przeciwko wam śmiertelne
plany. Jeżeli by nawet potrzebne były kadetom dobre wyposażenia,
ażeby się zabezpieczyć od pocisków pokuszenia, to na ile więcej ono
potrzebne jest dla dowódców, którzy potykają się na czele wojska. Przy
czym szatan może i czekać przyczajony dopóki wy zaczniecie wypełniać
jakąkolwiek misję, wtedy on uchwyci się każdej możliwości, ażeby
wypróbować na was swoją umiejętność zakłamania. Jego zadanie staje
się znacznie prostsze jeżeli on znajduje obiekt mogący nasilić
pokuszenia. W taki sposób znalazł Ewę kiedy to ona z żądzą patrzyła na
drzewo. I na ile najpierw ją skusiły jej własne uszy to dla szatana
pozostało tylko wziąć obiekt jej namiętności i naprowadzić na niego jej
oczy, nadając jemu połysk, by rozpalić pragnienie drzemiące już w jej
sercu. Jeżeli my siedzimy koło okna i słuchamy serenady pokuszenia,
szatan jest pewny, że jego prośba będzie wysłuchana i wypełniona. Jeżeli
my nie chcemy ustąpić pokuszeniu, to nie dawajmy możliwości ku temu.
Nie kierujcie swojego wzroku na przedmiot pokuszenia, jeżeli nie
chcecie, aby on was zgarnął i nie pozwalajcie myślom zatrzymywać się
na tym czego wy nie chcielibyście, aby się dostało do waszego serca. Nie
raz kusiciel pojawia się po znaczniejszym przejawie Bożej miłości. I tak
już została ukształtowana nasza słaba natura, że my nie znosimy
urągającego położenia ani ochłodzenia ze strony Boga.
Kiedyż to Bóg okazuje nam miłosierdzie i objawia Siebie, my chlubimy
się i wpadamy w euforię. Kiedy On chmurzy się, nasza wiara zaczyna
słabnąć. W
taki sposób ona jest podobna do jasnej pogody, która sprzyja wzrostowi
w waszej duszy chwastowi grzechu, a drugie podobne jest do mocnego
mrozu, który zabija kwiat łaski.
Niebezpieczeństwo kryje się w każdego rodzaju pogodzie, dlatego szatan
zawsze posługuje się okazją, aby skłonić do takiego lub
innego grzechu, który jak jemu wiadomo doprowadzi do zwiędnięcia
kwiatka niebiańskiej radości. I na koniec w czasie śmiertelnej trwogi,
kiedy siły zyczne opuszczają świętego, to ten zbrodniarz znów napada,
bo to jego już ostatnia możliwość, aby dalej walczyć, dlatego szatan stara
się ze wszystkich sił. W tym czasie kiedy już chrześcijanin wchodzi do
wieczności, szatan depcze mu po piętach.
Jeżeli jemu nie uda
się przeszkodzić świętemu, aby dostał się do nieba według wyznaczonej
miary, to będzie starał się uczynić jego przejście bardzo męczącym.
2. Szatan wie jak kusić.
Szatan dokładnie wybiera nie tylko czas ale także sposób pokuszenia.
Jedna z jego metod zawiera w sobie dokładne ukrywanie swoich
zamiarów. On przychodzi do chrześcijanina w odzieniu przyjaciela i stara
się o to, aby drzwi zawsze były przed nim otwarte. Paweł
ostrzega, abyśmy nie dziwili się, że fałszywi nauczyciele przybierają
postacie apostołów Chrystusowych, a to dlatego, że sam szatan przybiera
postać anioła światłości. 2Kor.11:13-14 Kiedy on pojawia się w płaszczu
proroka z połyskującym zjadliwym i rodzącym zło językiem
wypełnionym mile wdzięcznymi wypowiedziami, to one są dla świętych
jednym z najbardziej niebezpiecznych tłumaczeń prawd Ewangelii, a to
w tym sensie, jakoby Bóg przebaczając świętemu wątpliwe zachowanie,
pozbawiał go, przez to, niektórych właściwości zdrowego rozsądku. Tacy
chrześcijanie znajdują się w niewoli świeckiej moralności obłudnej, bo
upodobnionej do chrześcijańskiej wolności. Z taką herezją nie każdy się
zgodzi dlatego też szatan posługuje się innymi taktykami, aby według
starego porządku jawić się pod postacią świętego. Więc profanuje Pismo
podnosząc wiarę, a przekreślając pozostałe cnoty, albo próbuje
poderwać znaczenie pokuty wychwalając dobre czyny. On odsuwa się
udając strach z powodu sprzedajności władz kościelnych.
Jego cel jest zawarty w tym, ażeby skompromitować świętych, a nie ich
wady. W tym celu on wykorzystuje taktykę oskarżeń i przedstawiając je
w taki sposób jakby one pochodziły od Ducha Świętego. On wie, ze pocisk
wystrzelony z armaty Boga rani bardzo głęboko, dlatego obwiniając
sumiennego chrześcijanina, on zanim wystrzeli, to na ten pocisk stawia
podrobioną pieczęć, znamię z imieniem Boga. Wyobraźcie sobie dziecko,
które wie, że bardzo mocno obraziło ojca, a jakiś niegodziwiec
zamierzając przestraszyć je napisał i wysłał do niego podrobiony list
pełen oskarżeń i postawił
na dole podpis ojca.
Nieszczęśliwe dziecko i bez tego znajduje się pogrążone w smutku i ono
nawet nie podejrzewa fałszerstwa, dlatego to może zakończyć się tylko
pogłębieniem się smutku. I ono nawet nie podejrzewa fałszerstwa,
dlatego to może zakończyć się tylko pogłębieniem się smutku. Tak samo
ze sfałszowanego listu wyrastają duchowe męki, a dla szatana to
wystarczy, gdy już widzi znękane dziecko Boga.
Chcę rozważyć dwa stany przyjęcia: przyjęcia czegoś jako zapłatę długu i
przyjęcia czegoś jako znak miłości i wdzięczności. Ten kto nie przyjmuje
pogiętych monet lub połowę tego, co było wzięte w zastaw, przyjmie z
radością nawet pogięte monety, które przyjaciel przesłał jako znak
miłości. Na pewno naszemu Bogu [powinna być wniesiona pełna zapłata
w wartościowej walucie. Lecz dla ulżenia tego zadania u was jest
skarbnik, Chrystus.
Wyślijcie szatana do Niego, niech on przedstawi swoje oskarżenia.
Chrystusowi, który siedzi po prawicy Ojca i gotów jest, aby otworzyć
księgę i pokazać Jemu debetową stronę przekreśloną Jego Krwią i sumę
długu, na której stoi pieczęć: Zapłacono pełną cenę. Od dnia waszego
zbawienia czyny i przejawy podporządkowane zostają i naniesione do
szczególnej księgi jako znak waszej miłości i wdzięczności do Boga i
upodobania waszego niebiańskiego Ojca, tak że On przyjmuje miłosiernie
wasz wkład.
Miłość nie odrzuca tego, co przesłano miłością. Wartość daru nie ma
znaczenia ponieważ, zyskiem człowieka jest jego dobroć.
Przysł.19:22
Wyczerpująca odpowiedź Boża na oskarżenia diabła.
Diabeł nie może nikogo kusić bez pozwolenia Bożego. Kiedy Chrystus
oddalił się na pustynię, On był prowadzony nie przez ducha, a przez
Ducha Świętego. Mat. 4:1 Wszystko dzieje się za
pozwoleniem Boga. Ten sam Duch, który prowadził do Galilei w sile
Ducha.
Łuk. 4:14 Kiedy szatan kusi świętego, to on zawsze służy jako Boży
wysłannik. Paweł
nazywa cierń w swoim ciele – aniołem szatana. 2 Kor. 12:7 W innym
przekładzie czytamy jak ten wysłannik szatana stał się widocznym, bo on
został wysłany przez Boga dla Pawła. .
I prawdziwe polecenie, które on otrzymał było dla niego czymś
niezwykłym, ponieważ sam Paweł mówi, że ten „cierń” utrzymywał
jego w pokorze. Ten kusiciel na pewno by nigdy nie pomyślał, aby
posłużyć Pawłowi pomocą w wypełnianiu służby, lecz Bóg posłał
jego do Pawła w celu wykonania Bożej świętej woli. I diabeł i jego
narzędzia znajdują się w dyspozycji Boga. My musimy przejawiać
rozumne podejście jeżeli pozostawimy Bogu posługiwanie się nim
według Jego poglądu. Niechaj Lucyfer wybiera sobie oręż. Bóg w każdej
sytuacji potyka się z nim na równinie. Jeżeli szatan będzie prześladował
świętego, to Bóg jego usunie. Jeżeli on będzie działał
chytrze, to Bóg zgodzi się na to. Czym więcej umysłu i chytrości zostaje
włożone w grzech, tym gorzej dlatego, że one są skierowane przeciwko
mądrości Bożej, której nie można przezwyciężyć według słów Pawła:
Gdyż głupstwo Boże jest mędrsze niż ludzka mądrość.
1 Kor. 1:25 Przez głupie zwiastowanie Bóg okazał się mądrzejszy niż
szatan w swoich przemyśleniach i intrygach. W swoich
niewykształconych dzieciach jest On mądrzejszy niż ich Achitofel i
Sanbalat, gdyż Bóg wniwecz obraca knowania chytrych. Job 5:12
Przejawiając swoją mądrość w prześladowaniu i śledzeniu wrogów
świętych Bóg wyjawia dopełniającą słodyczą ich dokończenie zbawienia.
Po tym kiedy Bóg wygnał faraona ze wszystkich jego miejsc schronienia i
ukarał sam umysł pełen nieczystych zamysłów tego nieczystego
zarządcy i zaproponował swojemu ludowi, aby mieli przykład tego jak
On czyni to dzięki Swojej mądrości i potędze.
Zamiary szatana i interwencja Boga.
Szatan nigdy nie był i nigdy nie będzie godnym przeciwnikiem
Wszechmogącego Boga.
Nasz Bóg na tyle przewyższa diabła w jego mądrości, że może wziąć
pokuszenia przygotowane przez diabła dla próby na świętych i
wybudować z nich mieszkanie łaski i pocieszenia dla Swoich dzieci.
Pokonać diabła jego orężem i wykorzystać ich dla budowy tego, co diabeł
tak bardzo zaciekle burzył, to jest prawdziwie wdzięczne zadanie. Bóg
jeżeli można się tak wyrazić, podkłada swoje zamysły pod skrzydła
diabła i zmusza, aby wysiadywał je. Przypomnijcie sobie jak On
wykorzystał podstępny spisek braci Józefa, aby urzeczywistnić Swoje
zamysły. I na ile by szatan nie wysiadywał
”swoje mocne zamysły możecie być pewni”, że Bóg troszczy się o wasze
dobro. Jeżeli wy tylko trochę poprosicie Jego On odwróci pokuszenie
szatana do grzechu przez oczyszczanie waszego serca.
Oto jak On to czyni.
na koniec jak bardzo miłuje go Bóg. Kiedy diabeł oszukał Piotra, aby ten
postąpił
małodusznie, to czy Chrystus nie zwrócił się z taką samą miłością jak i
przed tym. Piotr był
jedynym uczniem do którego Chrystus osobiście posłał radosną wieść o
tym, że On zmartwychwstał i jakby powiedział w ten sposób: Piotra na
pewno ucieszy ta wieść. Chce aby on wiedział, że jestem nadal jego
przyjacielem i to bez względu na jego małoduszność.
Bóg nigdy nie toleruje wad u swoich świętych, lecz On także współczuje
w ich niemocy. On nie może patrzeć na plączącego świętego mając
zamiar otoczyć jego Swoim światłem, Swojej siły, miłości i miłosierdzia.
W rzeczywistości Bóg może wykorzystać niepowodzenia świętych dla
pokrzepienia ich wiary, która jak drzewo od kołysania się od wiatru taje
się wytrzymalsze. Czasy doświadczenia pokazują prawdziwy stan serca.
Nieszczera wiara, która ucierpiała asko powraca rzadko. Prawdziwa
wiara wzrasta i walczy z jeszcze większą odwagą, tak jak było to z
Piotrem.
Pokuszenie dla wiary jest tym samym co ogień dla złota. Ogień nie tylko
pokazuje gdzie jest prawdziwe złoto, lecz jeszcze czyni czystszym złoto.
Ono traci na wartości ponieważ w ogniu oddzielają się zanieczyszczenia,
lecz przez to jego jakość i wartość wzrosła. Przed pokuszeniem wiara
posiada bardzo wiele postronnych uczuć, które przyklejają się do niej i
uchodzą za wiarę, lecz kiedy nadejdzie pokuszenie domieszki ujawniają
się i pochłania je ogień. Wiara, która przeszła przez doświadczenie
podobna jest do oddziału Gedeona, który stawał się mocniejszym, kiedy
wszystkie te niepotrzebne akcesoria zostały odrzucone. . I to wszystko
czego chciał diabeł zamiast tego ażeby zburzyć wiarę świętego, on staje
się środkiem jej oczyszczania, czyniącego wiarę bardziej mocną i
drogocenną. Miłość kuszonych świętych do Chrystusa jeszcze bardziej
rozpala się ogniem pokuszenia. A czy tra ło się wam, aby podchodzić do
tego płomienia tak blisko, że aż opaliliście swoją duszę. A do kogo wy
zwróciliście się jak nie do Chrystusa? I czyż Jego wrażliwość nie rozpaliła
waszą miłość do Niego z nową siłą.
Miłość Chrystusa jest paliwem dla naszej miłości i im bardziej On
przejawia Swoją miłość, to większy żar posiada nasza. I do Jego
przedśmiertelnej miłości nic nie może się z Jego zbawczą miłością w
pokuszeniach. Najbardziej matka może przejawić swoją miłość do
dziecka wtedy kiedy ono jest w biedzie, w niebezpieczeństwie, w
ubóstwie lub w więzieniu.
Dla naszej miłości Chrystus jest zarówno matką jak i nianią. Kiedy Jego
dzieci męczą się w niewoli diabła z krwawiącym sumieniem.
On śpieszy, aby przejawić Swoją czułość, Swoje oddanie – modlitwą i
Swoją miłość obecnością Swojego Świętego Ducha –
Pocieszyciela. W
Jego rodzinie nie ma bardziej pokornego dziecka niż to, które pokutuje w
swoim buncie.
Jezus Chrystus, którego szatan chciał pozbawić życzliwości do duszy w
końcu końców zajmuje w uczuciach świętego jeszcze bardziej wysokie
stanowisko i mocne położenie niż przedtem.
Budowlaniec nie może pracować kiedy noc zarzuca swoją zasłonę lub
ulewa zgoni go z rusztowania. Lecz żadne poszukiwania piekła, żadne
bunty na ziemi nie zmuszą ręki Boga, aby drgnęła i wykreśliła choćby
jedną niewłaściwą linię na Jego rysunku.
Tajemnica Jego przewidywania może ukrywać przed wami Jego pracę,
lecz nawet wtedy kiedy Jego otoczy gęsta
ciemność, to sprawiedliwość leży u podstaw Jego tronu na wieki.
Gdzie jest nasza wiara święci? Niech Bóg będzie mądrym, a wszyscy
ludzie głupimi. Nawet jeżeli wzniesienie murów i baszt wydawać się że
powstanie Babilonu jest bardziej wiarygodnym niż jego zburzenie. To
wierzcie, że Bóg już buduje tajemnicze podejścia i oblega twierdzę
szatana.
Lecz jakie to ma znaczenie jeżeli Kościół podobnie jak Jonasz we wnętrzu
ryby został
ukryty przed zawziętością ludzkiej nienawiści. Czyż wy nie pamiętacie,
że ryba nie mogła strawić proroka. Nie śpieszcie się grzebać Kościół
zanim on nie umarł. Zachowujcie cierpliwość dopóki Chrystus
wypróbowuje Swoją siłę zanim wy wyrzekniecie się jej.
Przyprowadźcie Chrystusa swoimi modlitwami do jego mogiły, aby On
wypowiedział nad nim z martwych wzbudzające słowo. Święci w
przeszłości okazywali godną zmartwychwstania wiarę w niemniej
strasznych okolicznościach. Jeremiasz kupił u swojego wuja pole i
zapłacił za nie należną cenę chociaż chaldejskie wojska stały już przed
Jerozolimą gotowe wziąć miasto i uprowadzić ludzi do niewoli.
Jer. 32r. A wszystko to działo się według zarządzenia Boga, dlatego
Jeremiasz nie patrząc na beznadziejny stan, mógł pokazać dla narodu jak
piękna jest jego wiara co do wypełniania się tego polecenia o powrocie z
niewoli. My naprawdę obrażamy Słowo Boże jeżeli teraz kiedy Kościół
przebywa w tak opłakanym stanie, a my nie przyjmujemy każdego Słowa
obietnicy jako gwarancji jego zbawienia.
Część trzecia
Zasada druga
Natura wojny i charakter wroga Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem,
lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego
świata ciemności, że złymi duchami w
okręgach niebieskich.
Efez. 6:12
I
Natura wojny
W pewnym stopniu wyjaśniliśmy dlaczego chrześcijanin powinien być
uzbrojonym i jaki jest tego uzbrojenia charakter. Obecnie zechciejmy
porozmawiać o charakterze wojny, która szaleje na świecie. Paweł
przedstawia nam wszystkie konieczne informacje. On jest skłonny, aby
docenić okrucieństwo wojny, a także i siłę przeciwnika. I tym
charakteryzuje się jego posługa, która jest zupełnie inną niż szatana,
który nie chce pozwolić grzesznikowi, aby poznał prawdziwą naturę
Boga i z powodu tego jest zmuszony do tego, aby wabić na pole bitwy
kłamliwymi doniesieniami i zatrzymywać ich tam przy pomocy
kłamstwa i podstępu. Jeżeli chodzi o Pawła, to on nie boi się pokazywać
świętym wroga w całej jego potędze ponieważ słabość Boga jest
silniejszą od wszelkich sił
ciemności. A teraz zechciejmy rozważyć charakter wojny w trzech
aspektach: Okrucieństwo bitwy, jej wszechogarniający charakter,
długotrwałość.
Dlaczego święci powinni walczyć.
1. Okrucieństwo bitwy.
Stan duchowy waszego życia możemy nazwać walką jeden na jednego, a
więc pojedynkiem.
I chociaż to słowo jest używane dla określenia sportowych zmagań, które
odbywają się, aby zabawić widzów, to tutaj jednak oznacza okrutną
walkę z wrogiem, okrutny pojedynek.
Paweł przy pomocy słowa: bój, oddaje sens bardzo krwawej wojnie
pomiędzy chrześcijaninem a jego bezwzględnym wrogiem.
Pojedynek ten jest najbardziej okrutnym
widokiem walki z powodu dwóch przyczyn: Po pierwsze: To jest walka
pojedynczego człowieka. Mówiąc otwarcie
– bój to nie jest ustalony rodzaj sportu, ale pojedynek jeden na jeden, w
którym każdy wybiera sobie przeciwnika i wychodzi z nim na arenę tak
jak to było z Dawidem i Goliatem.
Walczący wytężają wszystkie swoje siły, aby pokonać swojego
przeciwnika. Podobna walka w pojedynku jest o wiele trudniejsza niż
pojedynki w wojsku, gdzie, aby nie patrzeć na okrucieństwo żołnierz nie
bierze udziału w walce przez cały czas. Nieraz on może przestać walczyć,
aby odpocząć. W rzeczywistości on może wyjść z pojedynku nie
otrzymując żadnej rany, a nawet sińca, a to dlatego, że celem wroga staje
się nie jeden człowiek, ale całe siły przeciwnika. A w pojedynku każdy
uczestnik jest obiektem gniewu swojego przeciwnika i dlatego każdy
musi się wielce zmagać i wypocić się zanim jeden z nich zostanie
ogłoszony zwycięzca. I czy to się wam podoba, czy też nie, będziecie
musieli wyjść na ring z szatanem.
On nie tylko po prostu jest wrogiem całego wojska świętych, lecz w nim
jest utajona nienawiść wobec każdego dziecka Bożego.
Podobnie jak nasz Pan syci się społecznością z każdym dzieckiem Bożym,
tak i diabeł cieszy się z przypadku kiedy może wezwać jego na pojedynek
zastając go samego. Wy dajecie szatanowi bardzo niebezpieczny
przywilej, jeżeli myślicie, ze jego furia i wściekłość są skierowane nie na
was osobiście lecz na wszystkich świętych ogólnie. Szatan mnie
nienawidzi, szatan oskarża mnie, szatan kusi mnie. I odwrotnie tracicie
swój przywilej jeżeli nie możecie zrozumieć, że obietnice i zamysły Boga
dotyczą waszych konkretnych potrzeb. Bóg mnie miłuje, Bóg mi
przebacza. Bóg troszczy się o mnie.
Zaopatrzenie miasta w wodę nie przyniesie wam żadnej korzyści, jeżeli
rura, którą płynie woda jest daleko od waszego domu. Tak niechaj
wiedza o tym, że musicie się potykać jeden na jednego, sam na sam
posłuży wam jako ostrzeżenie, a zarówno pokrzepienie. Po drugie:
pojedynek sam na sam jest bojem na bliską odległość. Armie
potykają się na pewnej odległości, a następnie żołnierze podejmują
walkę wręcz. Wy możecie uchylić się od strzały wypuszczonej z daleka.
Lecz kiedy przeciwnik stoi blisko i dosłownie naciska na was,
powinniście zdecydowanie sprzeciwić się jemu lub z niesławą upaść do
jego nóg. Kiedy do was zbliża się szatan, to on podchodzi bardzo blisko i
chwyta za waszą zepsutą cielesną naturę wyprowadzając was z
równowagi.
1. Wszechogarniający charakter bitwy.
3. Długotrwałość bitwy.
W Ks. Rodz. 6:3 jest powiedziane, że Jego duch nie będzie przebywał na
zawsze w człowieku gdyż on jest tylko ciałem. A to wcale nie oznacza, że
Bóg chce zwyciężyć lub unicestwić człowieka.
On mógłby to uczynić wypowiadając jedno słowo bez jakiejkolwiek
walki. Nie! Jego zmagania to przychylność do współdziałania z nami.
Widząc jak my żwawo biegniemy do naszej zguby. On posyła Swego
Ducha, aby powstrzymać nas zanim my siebie zniszczymy. Coś
podobnego ma miejsce, kiedy ktoś ma zamiar targnąć się na swoje życie,
a drugi człowiek przychodzi temu na pomoc zabierając mu broń. Ludzkie
namiętności – to są
fałszywe narzędzia śmierci, którymi grzesznicy kaleczą siebie.
Święty Duch stara się zabronić nam starego sposobu działania i dać nam
zamiast ich łaskę Chrystusową i wieczne życie, kiedy wy odrzucacie te
podyktowane przez miłość pomocne ćwiczenia, to wy prawdziwie
będziecie przeciwnikami Ducha. Wyniośli ludzie z wyniosłym sercem i z
nieobrzezanymi uszami, sprzeciwiają się Duchowi Świętemu – mówi
Szczepan. Dz. Ap. 7:5
2. Nie walczcie z Bożym przewidzeniem i z Bożą opatrznością.
Nasza walka nie jest przeciwko krwi i ciału, to znaczy nie przeciwko
innym ludziom.
Dotknijcie Mnie i patrzcie – powiedział Jezus – Wszak duch nie ma ciała.
Łuk. 24:39 Zgodnie z tym tłumaczeniem, po pierwsze zwróćcie uwagę z
jakim lekceważeniem Duch Święty mówi o człowieku i po wtóre, że On
wyróżnia w walce świętych nie przez zdławienie krwi i ciała, lecz przez
przeciwstawienie się władzom i siłom niewidocznego świata duchów.
Przede wszystkim zauważcie, że Duch sprowadza do krwi i ciała.
Człowiek (…) już nie jest stworzeniem, które wyszło spod Bożych rąk.
Dusza (…) na tyle pogrążyła się w uczuciowości, że nie zasługuje na inne
imię jak tylko ciało przedstawiające sobą tylko jej słabość i niestałość. I
to słowo wykorzystuje Duch Święty mówiąc o bezsilności człowieka.
Izaj. 31:3. Oni – to ludzie. . a konie ich to ciało. Z drugiej strony, kiedy Bóg
chce podkreślić wszechmoc i siłę przedmiotu lub przejawy, to On
odrzuca przynależność do ciała. Gdyż oręż nasz, którym walczymy nie
jest cielesny, lecz ma moc. . 2 Kor. 10:4 Jak to was zawstydził ciało, które
wy tak bardzo szanujecie w małym
stopniu wyróżnia się od brudu i ułomności. Wasza odkupiona dusza to
jest sól, która konserwuje was, gdyż w innym przypadku na pewno
byście śmierdzieli. Pysznicie się ze swojego piękna. Marność nad
marnościami, kiedy tylko pług czasu wyorze głębokie zmarszczki na
waszej twarzy, albo choroba zniszczy wasz rumieniec i wasi czciciele nie
będą chcieli na was patrzeć. A może chwalicie się siłą?
Niestety ręka ciała usycha, kiedy wy ją wyciągacie. Wasza krew, która już
nie jest gorąca zamiera w żyłach. Szpik w kościach usycha, wasze żyły
marszczą się, a nogi wasze ugną się pod ciężarem waszego wątłego ciała.
Bardzo możliwe, że umiłowana przez wasze ciało mądrość, to ta sama
mogiła, w której zostało pochowane wasze ciało, pochłonie całą mądrość
waszego ciała. Wasze piękne marzenia obrócą się w proch. Tylko te
myśli, którymi wasza dusza, świętą będąc, miała jakieś znaczenie w
pozagrobowym królestwie.
Przypuśćmy, że wy pokładacie swoje nadzieje nie na piękno, siłę lub
intelekt, a na pochodzenie i wychowanie. Kim byście nie byli, to
pozostaniecie bez praw obywatelskich dopóki nie narodzicie się na
nowo. W naszych żyłach płynie ta sama krew co u ulicznego dziada.
Dz. Ap. 17:26 My wstępujemy do tego świata i opuszczamy samotni.
Nikt nie został
stworzony z jakiegoś innego lepszego prochu i nikt nie może korzystać z
jakiś innych szczególnych praw. Jeżeli nasze ciało jest takim, to po cóż
mamy polegać na ludziach? Nie ufajcie książętom, bo czasem oni nie
mogą w niczym pomóc wam zachować swojej korony, i nie tylko jej lecz i
swojej głowy na barkach. Nie polegajcie i na mędrcach, których plany
zwracają się często przeciwko nim samym. Ludzka cielesna mądrość
może opowiadać wszystko co zechcą. Lecz Bóg obraca kołem fortuny i
urzeczywistnia Swoje pomysły nie patrząc na nie. Nie ufajcie całkiem i
religijnym przywódcom. Oni także są ciałem a ich osąd nie należy uważać
za nieomylny. A zabłądzenie świętego może nas zwieść z drogi i nawet
wtedy kiedy on pokutuje ryzykuje zgubę. Nie ufajcie nikomu nawet
samemu sobie. Mądry powiedział: Niemądry jest ten kto ufa swojemu
sercu. Nie należy ufać ciału, ale też nie należy bać się go.
Oto decyzja Dawida . .nie lękam się cóż może mi uczynić ciało. Ps.
56:5
Jeżeli jesteście chrześcijaninem, to czego macie się bać? Jeżeli
poświęciliście się Chrystusowi to posiadacie życie, które nie można
ukraść i utracić. Bóg nie obiecuje życia wolnego od cierpienia, lecz bierze
się za to, aby uzupełnić wasze straty stokrotnie chociaż nagrodę wy
otrzymacie, ale w innym świecie.
I jeszcze jedna pocieszająca zdolność. Ponieważ człowiek jest tylko
ciałem. Ojciec nasz niebieski wie co czyni składkę na naszą niemoc.
Bo On wie jakim tworem jesteśmy. Pamięta o tym, że jesteśmy prochem.
Ps. 103:14 Jeżeli wy zaczniecie pałać duchem pod naciskiem
obowiązków lub pokuszenia Bóg rzuci się ku wam jak matka do
zgubionego dziecka i ożywi was swoim czystym oddechem i nie pozwoli
waszemu duchowi zagasnąć. I tak chrześcijanie wiedźcie, że nie należy
wam się bać krwi i ciała, lecz i nie należy je lekceważyć. Dopóki nasiona
zepsucia przebywają w cielesnej naturze człowieka, szatan będzie splatał
swoje zdradzieckie zamysły z ludzkimi i dlatego musimy walczyć nie
tylko z człowiekiem. Lecz z człowiekiem kierowanym przez diabła.
Chrześcijanin jest zmuszony także i walczyć z dobrymi ludźmi i ze złym
szatanem, bo szatan jest zamieszany we wszystkie kon ikty. Po pierwsze:
Szatan prowadzi walkę z uczciwymi ludźmi. Pomiędzy świętymi są ci,
którzy są w mroku przez nieznajomość i niezrozumienie prawdy, przez
wystąpienia jeden przeciwko drugiemu, które prowadzą do ostrych
starć. Abraham rozszedł się z Lotem. Aaron i Miriam sprzeciwiali się
Mojżeszowi dopóki nie wmieszał się w to Bóg i nie położył końca sporu i
ukarał Miriam. Liczb. 12:10 W obecności Samego Chrystusa apostołowie
bardzo gorąco się kłócili, kto z nich jest największym.
Niewidocznym podżegaczem wszystkich tych wojen domowych
pomiędzy świętymi jest szatan.
Podobnie do Achaba, on zasłania swoją twarz walcząc to po jednej to po
drugiej stronie, rozdmuchuje jedną drobną niesprawiedliwość i
podsuwając ją do wymiecenia. Dlatego też apostoł ostrzega: Nie dawajcie
miejsca diabłu. Efez. 4:27 Innymi słowy: Jeżeli wy nie
dążycie do tego, aby prowadzenie walki pozostawić szatanowi, to nie
kłóćcie się pomiędzy sobą.
Szatański najemnik zawsze biegnie tam gdzie jest wojna, a płomień
naszego gniewu przyciąga go jak małe muszki. I gdziekolwiek by szatan
nie znalazł tlących się węgielków rozbieżności i niezgodności, on je
rozdmuchuje, aż je rozpali do białości. I tam dosłownie w tyglu swojej
kuźni przekształca nasze uczucia w gniew. Stajemy się podatnymi i on
może wykuwać z nas co tylko chce. Rozdarcia doprowadzają dusze do
chaosu, a prawo łaski nie może przejawiać swojego oddziaływania
swobodnie, kiedy duch przebywa w stanie buntu.
Nawet pokorny Mojżesz wypowiadał niemądre słowa, kiedy to był
rozdrażniony. Już ta jedna myśl powinna odtrąbić capstrzyk – ciszę
nocną, dla naszych drobnych rozbieżności, gdyż to Joab przyłożył
do nich rękę. Bo on sieje nieporozumienia pomiędzy braćmi. Jaka
bezmyślność podburzać i zadręczać jeden drugiego ku uciesze diabła. My
jesteśmy skłonni przyjmować swój gorący temperament za gorliwość,
kiedy to w rzeczywistości jest ona walką pomiędzy wierzącymi – a to jest
okręt, który został wypełniony materiałem wybuchowym wysłanym
przez diabła, ażeby rozerwać naszą jedność. Razem my prezentujemy
niezwyciężoną armię i szatan wie
– że kiedy nas skłóci, to może i podeptać.
Śledząc sam cel, on nie tylko ogranicza się do rozpalania sporów
pomiędzy dobrymi chrześcijanami, a podburza, aby nieczyści
prześladowali świętych. Chrystus powiedział, że świat nienawidzi was
dlatego, że wy nie jesteście z tego świata. Jan 15:19 Święci i ich życie są
nie do pogodzenia w tym świecie. Z takim samym rezultatem można
starać się pogodzić ogień z wodą i niebo z piekłem. Stąd właśnie
rozpoczynają się wojny. Płomień prześladowań nigdy nie zgasł w sercach
ludzi nieczystych, którzy i teraz ukradkiem mówią to samo co oni
wykrzykiwali w Koloseum: Chrześcijanie lwom! We wszystkich wojnach
świętych z nieczystymi, szatan zawsze występował w roli
głównodowodzącego po stronie zła. Nieczyści wykonują rozkazy
swojego komendanta i zadowalają
jego para an, lecz oni napadli na sprawiedliwego z powodu szatana.
Heretyk rozgłasza skażoną naukę zawracając z prawdziwej drogi wielu
ludzi, lecz on jest tylko sługą szatana, 2 Kor.11:15
który powołał jego do swojej służby i naucza jego swoich intryg i płaci im
za robotę.
Prześladowcy obojętnie jaką by nie była ich służba i czym by oni się nie
zajmowali –
obmowami lub przemocą, to wszystko jedno, bo to jest dzieło diabła.
Obj. 2:9-10 Kiedy wy widzicie ludzi, którzy z wściekłością napadają na
prawdę Chrystusową i na Jego sługi, to możecie tylko pożałować jego
sługi jako najbardziej nieszczęśliwych ludzi. Nie bójcie się ich siły i nie
zachwycajcie się ich możliwościami. To są tylko komisarze diabła. Dawni
męczennicy nazywali ich czeladnikami oprawców.
Augustyn pisał w swoim liście do Liciniego (swojego dawnego ucznia
bardzo utalentowanego, lecz żyjącego niemoralnie) Płaczę widząc, że
taki błyskotliwy umysł
przystał na służbę diabła. Gdybyś znalazł złoty kielich to powinieneś go
oddać do kościoła.
A Bóg dał tobie złotą głowę, talent i umysł, a ty pijesz z niego na zdrowie
diabła. Kiedy wy widzicie, że ludzie rozwinięci umysłowo kierują swoje
zdolności i wiedzę do walki z Bogiem, to opłakujcie ich duszę. Lepiej by
było gdyby oni żyli i umarli jako słudzy i głupcy aniżeli by mieli służyć
diabłu swoimi właściwościami darowanymi przez Boga. Kiedy was
obrażają i prześladują niemoralni ludzie popatrzcie kto stoi za ich
plecami. Wylejcie swój gniew na szatana swojego głównego wroga.
Ludzie to tylko marionetki. Bardzo możliwe, że w końcu końców zostaną
przyciągnięci na stronę Chrystusa i staną się waszymi przyjaciółmi.
Ancelm wyjaśnia to w następujący sposób: Kiedy wróg przystępuje do
boju na wierzchowcu, to doborowy żołnierz kieruje swój gniew nie na
konia, ale na jeźdźca. On stara się zabić jeźdźca, ażeby opanować jego
konia. Tak samo i wy powinniście postępować
Do tego jest kilka przyczyn, które należy nam rozważyć. Po pierwsze: aby
ukarać grzech.
Pozwolenia dla szatana, aby uderzał swoim batem człowieka –
jeden ze sposobów karania nieposłusznych: Za to, że ty nie służysz Bogu
twojemu w radości i weselu. . Powt. Pr. 28:47-48 Szatan nadzorca
postawiony przez Boga w gniewie. Diabeł sługa Boga, a człowiek jest
sługą diabła. Grzech przykleił człowieka do szatana i ten bez litości to
wykorzystuje. Druga przyczyna według, której Bóg pozwala szatanowi
popisywać się swoją władzą, jest zawarta w tym ażeby pokazać
doskonałość władzy Boga. Nikt nie będzie wątpić we wszechmoc Boga,
kiedy wszyscy zobaczą jak On wyrzuca tego silnego smoka z ziemi do
przepaści i to dosłownie jak komara. Jak człowiek nie może sobie dać
rady w pojedynkę tak i szatan ze wszystkimi jego wojskami nie jest
równy Bogu. Jaką chwałą Bóg otoczył Swoje imię zobaczymy kiedy On
zakończy wojnę.
Stworzenie nieba i ziemi przyniosło Bogu imię Stwórcy. Jego znajomość
przyszłości dała Jemu Imię Ochraniający. Lecz zwycięstwo nad szatanem
daje Jemu najwyższe Imię Zbawiciela.
Jak Zbawiciel ochrania zbawionych od zniszczenia i czyni w Sobie nowe
stworzenie – dziecko łaski. Następnie Zbawiciel ukrywa dziecko u siebie
na piersi i uważnie przenosi je przez wszelkie wstrząsy powodowane
przez szatana, dopóki na koniec dziecko łaski nie osiągnie nieba. Nie
istnieje bardziej pewne świadectwo Bożego miłosierdzia niż zamysł
odkupienia. Wszystkie pozostałe Jego
działania wiją się jak rzeki płynąc do tego wzniosłego morza, na którego
brzegach będą stali święci z wielką radością. Wiedźcie, że gdybyśmy na
początku nie byli więźniami szatana, to nie moglibyśmy w pełni ocenić
swojego zbawienia na samym końcu. I na końcu Bóg dopuszcza czasowe
panowanie diabła ażeby jeszcze pomnożyć wieczną radość świętych.
Czyż nie prawda, że to brzmi paradoksalnie.
Pomyślcie o swoim życiu i zobaczycie, że przyczyny dla wielkiej radości
często wyłania się z popiołu cierpień i jest zależna. Pismo podaje trzy
przykłady wielkiej radości, radość matki, która urodziła dziecko, radość
przybliżającego was do celu, radość żołnierza zwycięzcy. Radość tych
trzech wyrosła z kamienistej gleby. Zanim otrzyma się nagrodę dla
rodzącej należało wycierpieć wielkie męki.
Przybliżającemu was do celu – potrzeba było przez długi czas pracować
w pocie czoła nie prostując pleców. A dla żołnierza –
patrzeć w oblicze śmierci i niebezpieczeństwa. I w końcu końców oni
zostali wynagrodzeni w pełni.
W cierpieniu jest przekonywująca właściwość, wspomnienie o niej daje
szczególne piękno dla naszej radości. To stąd wywodzi się religijny
wywód, że gdyby Chrystus przyszedł na ziemię i spowinowaciłby się z
nami przez małżeństwo, a następnie powróciłby do nieba ze Swoją
czystą oblubienicą, to my byśmy bez wątpienia bardzo radowali się z
takiego małżeństwa z Nim. Lecz droga, którą On poprowadzi Swoich
świętych do nieba uwielokrotni naszą radość i zachwyt, bo pamięć o bólu
spowodowanym przez grzech i szatana, łączy z nieśmiertelnym
szczęściem bycia Jego oblubienicą. Ślubna pieśń połączy się ze
zwycięskim marszem dzielnego żołnierza, który wyzwolił Swoją
umiłowaną z rąk porywacza, który ją prowadził prosto do pałacu krainy
ciemności.
Prawa księcia ciemności i prawa Księcia pokoju są różne jak też i ich
natura. I tak tego pierwszego jest to prawo grzechu. Rzym. 8:2
Drugiego prawo świętości. Rzym. 7:12 Jeżeli grzech jeszcze nie oślepił
was na tyle, że wy możecie odróżnić świętości od
bluźnierstwa, to odpowiedź na to pytanie nie powinna być dla was
trudna. Poobserwujcie swoje zachowanie kiedy szatan przychodzi, aby
was kupić. A jak wy reagujecie na jego zgorszenie? Czy twardo trzymacie
się Bożych przepisów i nie pozwalacie jemu, aby was doprowadził do
upadku. A może przyjmujecie pokuszenie jak przyjaciela ciesząc się, że
możecie jego ugościć. Jeżeli tak to wy jesteście pod władzą szatana. Jak
powiedział Paweł: Czy nie wiecie.
. Rzym. 6:16
d) Komu wy współczujecie?
lecz siła szatana nie jest ograniczona tylko przez żywioły przyrody.
Ono daje jemu też władzę nad stworzeniem. Przypomnijcie sobie stado
świń, które on zapędził do morza. Jest oczywistym, że on posiadał jakąś
władzę z pozwolenia Bożego nad ludzkim ciałem, bo czytamy, że wrzody
Joba nie były tylko zwyczajną chorobą lub niemocą, lecz śladami kłów
szatana na jego ciele. Tym nie mniej była to dla szatana tylko drobna
korzyść. Jego głównym celem – to są dusze ludzkie. On wykorzystuje
choroby w tym celu ażeby wyprowadzić człowieka z równowagi. On wie
jak bardzo burzą pokój stękania z bólu i żale cielesne dla duszy, która
istniejąc pod dachem jego mieszka. Prawdziwie, gdyby u szatana nie było
innej możliwości narzucenia swojej woli prócz wykorzystania kruchości
naszego organizmu, on wszystko jedno miałby ogromną przewagę.
Smutnym jest widok duszy, która niżej upadła i jak daleko jest od
swojego źródła nasza dusza. Ciało, któremu było przeznaczone być jej
sługą stało się jej gospodarzem i kieruje nią bezwzględną ręką. Nie
uwzględniając tego szatan nie ogranicza się do czynienia szkody dla
organizmu, ażeby tylko zdobyć naszą duszę. On zna bardzo krótką drogę,
bo kiedy tylko człowiek upadł, to przeszkody chroniące jego duszę od
grzechu runęły i on otrzymał możliwość wchodzenia przez szeroko
otwarte drzwi i rządzenia się tam jak w swoim domu.
Gdyby Bóg nie powstrzymał tego procesu, to żadna dusza, by nie
pozostała nie zamieszkaną przez szatana.
Zbawcza i chroniąca siła Chrystusa jest jedynym co chroni nas od tego
niechcianego gościa.
Chytry szatan zazdrości Bożej mądrości i dlatego wpływa na nieczystych
tak dokładnie jak Bóg oddziałuje na Swoich wiernych.
Bóg skutecznie działa w Swoich świętych. Gal. 2:8, Tes.
2:13 Szatan skutecznie działa w synach opornych.
Efez. 2:2 Lecz owoce ich pracy nie mają żadnego podobieństwa.
Duch przynosi do serc świętych wiedzę i sprawiedliwość. Efez. 5:9
Kiedy to szatan wkłada do nieczystych serc zawiść i wszelkie zło.
Duch Święty przynosi pocieszenie, a szatan napełnia nas strachem
dla tych, którzy należą do Chrystusa: Jaką by nie była straszną burza, to
tylko czasowy przejaw.
Chmury, które zgromadziły się nad naszymi głowami rozejdą się i
nastąpi jasna pogoda oświecona wieczną jasnością chwały.
Czyżbyście nie mogli czuwać z Chrystusem tylko jedną godzinę.
Przekażcie wierze, aby dokonała przeglądu szczeliny przy zamku i
zobaczycie, co Bóg przygotował dla tych, którzy miłują Go. Wy przecież
służycie Bogu, który dochowuje przymierza wiecznego.
Dlaczego stojąc po tej stronie wieczności wy już jesteście umyci w źródle
nieporównywalnej dobroci, boicie się umoczyć nogi w krótkim cierpieniu
i prześladowaniu, które jak niewielki potoczek przepływa między wami a
chwałą. Pomimo tego, że terytorium szatana jest ograniczone czasowo,
on posiada przestrzeń i granice. Diabeł rządzi tylko w ziemskim świecie.
On nie może dosięgnąć niebios, nawet jeżeli zgromadzi całe swoje siły i
zastępy swoich diabelskich duchów.
Buntownik, który rozdzielał
kiedyś Bożą chwałę, nie śmie nawet patrzeć na święte miejsce po swoim
wygnaniu.
Odłączony od Boga on się poniewiera po ziemi jak tułacz kontynuując
swoje dzieło sprawiania przykrości na ich drodze do nieba. Wy możecie
jeżeli tylko będziecie chcieli przyjąć fakt jako źródło wielkiej radości.
Szatan nie jest właścicielem tam gdzie jest wieczne szczęście wasze.
Czy rządzicie czyms takim czego nie ma w niebie? Chrystus tam jest i
jeżeli wy Go miłujecie to wasze serce jest tam. Wasi przyjaciele i bliscy są
tam i wszyscy, którzy umarli w Chrystusie tam są i oczekują z
niecierpliwością spotkania z wami. Wszelkie owoce waszej pracy ku
chwale Pana zostały rozłożone jak skarby wewnątrz ścian tego świętego
miasta.
Zbawienie daje wam prawo na Boże Królestwo i przenosi was poza
granice zasięgu nisko latającego grzesznika jeżeli tylko wy przyjmiecie
siłę Chrystusa. Tak było z Jobem. Diabeł
ograbił go do ostatniej nitki i nie pozostawił go z niczym, lecz jeszcze
zaraził jego trądem.
Lecz przekształcony w szkielet i do tego pokryty jeszcze wrzodami Job
patrzy śmiało w oblicze śmierci i diabła, nie ustępuje ani na krok.
On wiedział, że Chrystus jest Zbawicielem i twardo wierzył
obietnicom, że nastanie dzień kiedy to on zostanie przeniesiony do
niedostępnego dla diabła miejsca.
Nawet w zamkniętym miejscu, w izolacji możecie być pewni, że wasz
Ojciec obserwuje was.
Diabeł zabrał Jobowi całą godność i pozostawił go jak nędzarza.
Lecz dla Joba Bóg był na niebie, który wypełniał Jego rachunek.
Jeżeli wy jesteście chrześcijaninem, to wy posiadacie określone
ubezpieczenie, zapas wiary i dokument potwierdzający, że wy jako
obywatel nieba
w kim on obecnie nie uznaje Króla, ani Sędziego, nie uzna ich Króla, ani
ich sędziów. Proście o miłosierdzie i łaskę dopóki jeszcze można
otrzymać. Jeżeli wy zbierzecie swoje łzy dla innego świata, to tam one są
niepotrzebne.
1. Ostrzeżenie o chytrości szatana.
I tak rozważaliśmy na temat niektórych nadziei działań szatana
przeciwko świętym.
Popatrzcie teraz jakie zadania On stawia przed sobą, aby utrzymać
swoich prawdziwych sług, grzeszników podporządkowanych prawu
grzechu i śmierci.
a) Szatan przejmuje listy Boga do zabłąkanych.
On wie, że rozmyślanie jest pierwszym krokiem do pokuty. Kiedy teraz
zobaczył, że izraelici znów zwrócili swoje myśli do Boga, zrozumiał, że
jest to znak bicia na alarm. I zdecydował, że temu należy przeszkodzić
przez obciążenie ich zyczną pracą niewolniczą i dlatego zwiększył normy
wykonania cegieł. To samo czyni szatan ze swoimi poddanymi nie
pozwalając im ani na chwilę odpocząć od dzieł swoich, aby czasami nie
zaczęli myśleć o niebie i o piekle. On nigdy ich nie pozostawia w spokoju
starając się przejąć ich myśli o łasce, miłosierdziu, pokoju, o pokucie,
wzbudzonych przez Ducha Świętego.
b) Szatan stawia przeszkody Bożym Wysłannikom.
Kiedy Bóg polecił Mojżeszowi, aby wyprowadził Izraela z Egiptu, szatan
polecił Janesowi i Jambresowi przeszkodzić Mojżeszowi.
Wyj. 7:11 Paweł głosił prokonsulowi, Elymas wystąpił
przeciwko niemu opowiadając swoje kłamstwo. Dz. Ap. 13:8 Agenci
szatana stoją na każdym zakręcie i bardzo uważnie śledzą działalność
świętych. Kiedy Bóg posyła Swoje
dzieci do grzesznika z misją miłosierdzia, to szpiedzy starają się ich
wygnać zagradzając im drogę. Grzeszniku jeżeli zdecydujesz się iść za
Chrystusem, to bądź bardzo rozważnym w stosunku do swoich
przyjaciół i krewnych. Wiedz, że jeżeli twoje dzieci schwycą ciebie za
nogi i nie będą puszczać do Niego, to ty powinieneś ich odsunąć na bok. I
nawet jeżeli ojciec i matka rzucą się przed tobą na kolana, to ty będziesz
musiał przestąpić przez nich, aby dostać się do Chrystusa. Niechaj kto
chce śmieje się nad tobą i gardzi twoją wiarą.
Ile jest warte te niebo jeżeli ty nie możesz wytrzymać tak niewiele
pogardy. Jeżeli oni plują ci w twarz, Chrystus otrze je. Oni mogą śmiać się
nad tobą obecnie, lecz nie potem. Wyjście już zdecydowane i ty okażesz
się jako zwycięzca.
c) Szatan zmusza grzeszników, aby odwlekali.
Jeżeli po wszystkich cierpieniach diabelskich, sumienie grzesznika nie
zostało uspokojone, szatan idzie na najdalej posunięte ustępstwa. I na
koniec faraon godzi się wypuścić Izraelitów na pustynię, aby przynieśli
tam o ary, lecz nakazuje im: Tylko daleko nie oddalajcie się. Wyj. 8:28
Tak grzeszniku możesz modlić się i słuchać Słowa, przestrzegać pewnych
zasad, ale do tej pory dopóki zbyt nie oddalisz się od grzechu. Lecz
Chrystus powinien być Panem całego naszego serca, albo On nie jest
królem. Tak jak Mojżesz zdecydowanie powiedział, że w Egipcie nie
pozostanie ani kopyto kiedy Izraelici wyjdą z Egiptu. Wyj. 10:26
Podobnie i grzesznik raz na zawsze pożegna się z grzechem nie
pozostawiając żadnego powodu do powrotu.
Zbawienie jest przed waszym progiem jeżeli tylko zawezwiecie
Chrystusa. Ten kto usłyszał
płacz Izraela w Egipcie, usłyszy i was i od razu przyjdzie do uwięzionego
waszego ducha.
Nie wątpcie w to. Chociaż On jest Księciem wszystkiego, co istnieje, to On
wybrał was jako Swoją oblubienicę. Twój Stwórca jest twoim
małżonkiem, a twoim odkupicielem Święty Izraelski.
Izaj. 54:5 Lecz wy powinniście pozostawić Egipt do tego czasu kiedy
dokona się zaślubienie. A co może szatan zaproponować w zamian za to.
4) Zaślepiająca siła niewiedzy.
Niewiedza jest większa niż inne grzechy, bo zniewala dusze dla szatana.
Świadomy człowiek może stać się niewolnikiem, kiedy z własnej woli, a
przy niewiedzy nie ma innego wyboru.
Niewiedza może szczęśliwie człowieka przenieść pomimo kilku
grzechów, lecz wtrąci jego w jeszcze liczniejsze grzechy, aniżeli te, od
których ona jego ustrzegła. Droga zbawienia dla niewiary jest dobrze
znana, lecz czasem ta droga jest ciernista. Zgodnie z tym wielu żyje i
umiera w niewiedzy. Na co ma nadzieję nieświadomy?
Wiedza to klucz zrozumienia. Łuk.
11:52
Chrystus drogą do wolności. Jan 14:6 Z drugiej strony niewiedza nie
wpuszcza Chrystusa, lecz pozostawia szeroko otwarte drzwi dla diabła.
a) Niewiedza otwiera drzwi dla grzechu.
Niewiedza znajduje się w takim położeniu jak lunatyk, który nadepnął
bosą noga na żmiję i nawet nie odczuł jej ukąszenia. On pochopnie wpada
w grzech nie będąc świadomym, że otrzymał śmiertelną ranę.
My czytamy o tonących w grzechach, nie mogących dojść do poznania
prawdy 2Tym. 3:6-7 Ich życie nie przynosi niczego prócz gorzkiego
owocu spożytego przez nich, lecz który został wykarmiony ich niewiarą.
b) Niewiedza zamyka grzech w duszy.
Już mówiliśmy , że niewiedza wywołuje ciemności. A ciemność skłania do
snu, a drzemiące sumienie jest nałożnicą ślepego rozumu.Niewierny
zgrzeszy i nawet nie wzdrygnie się z powodu
tego. Biada temu kto jest na tyle lekkomyślny, że nawet nie jest
świadomy swojej winy. Oni idą na pewną śmierć z mina zadowolonego
dziecka, które wyszło, aby zabawić się z falami, które je wciągną do
morza i pogrążą w głębinach grzechu za jednym tchem. Jeżeli to, co ja
mówię dotyczy was, to obudźcie się teraz i natychmiast idźcie do Boga i
dogadajcie się, aby zmienił waszą niewiedzę na Jego mądrość i
wypełniajcie swój rozum Jego Słowem.
Sumienie jest dzwonem Boga, który powiadamia o pożarze, który
powinien obudzić grzesznika, lecz on może świadczyć tylko o tym co wie.
Jeżeli on może świadczyć o tym, co wie i jeżeli nieświadomym prawdy, to
on nie będzie dźwięczał kiedy to tajemnym przejściem grzech przenika
do duszy i podpala ją. I jeżeli wy nie obudzicie się i nie zgasicie płomienia
w odpowiednim czasie przez pokutę, to wy na pewno będziecie się palić
wiecznie.
c) Niewiedza odgradza od możliwości zbawienia.
Przyjaciele i kapłani stoją zewnątrz nie mogą zbawić palącego się
człowieka jeżeli on nie pozwala im wejść do środka. Ani groźby, ani
obietnice nie doprowadzają do rezultatu jeżeli macie do czynienia z
upartym niewierzącym. Jego nie przestraszą groźby i nie pociągają
obietnice. Napiszcie słowo niebezpieczeństwo wielkimi literami i to w
czerwonym kolorze, to dla ślepego będzie takim samym ostrzeżeniem, co
dla rozwścieczonego byka. Lecz dzięki miłosierdziu Ducha Świętego w
życiu grzesznika, następują dni kiedy on odrzuca ciężar ale na swoja
duszę i pragnie wybawienia wtedy on zaczyna wymacywać drogę
zbawienia. Na pierwszy wygląd jemu wydaje się, że takich dróg jest kilka
i szatan zmusza jego, aby pobiec po ślepych ulicach starając się, aby on
nie tra ł na drogę zbawienia. On tłumaczy: zajmuj się dobrymi czynami,
bo to podniesie twojego ducha. Albo uczyń postanowienie, że od tego
dnia staniesz się lepszym. I czy Bóg może oczekiwać od ciebie czegoś
lepszego. I tak w końcu zmęczony i rozczarowany tymi bezsensownymi,
błądzącymi sprawami grzesznik rozgląda się na wszystkie strony i
zauważa, że on pozostał tym samym kim był –
niewolnikiem grzechu i ciemności. Nasz Wszechpotężny Bóg zawsze
wiedział, że drogi do nieba nie można znaleźć w ciemności.
Oto dlaczego On posłał na ziemie Swojego Syna –
Światłość świata. Istnieje tylko jedno prawdziwe wyjście z
najciemniejszego miejsca i jedno prawdziwe we4jście na drogę
zbawienia przez Jezusa Chrystusa naszego Pana. Pozwólcie dla swojej
wiary połączyć się z Jego obietnicą wiecznego życia każdemu kto wierzy
w Niego i On wyprowadzi was z ciemnicy do jaśniejącej chwały
Ewangelii.
5) Ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem niewiedzy.
a) Rodzicom o nieobrzezanych dzieciach.
Rodzice: Wasze dzieci posiadają dusze i Bóg ma nadzieję, że wy
zatroszczycie się o nie, choćby nie mniej niż o zaspokojenie ich zycznych
potrzeb. Kto jeżeli nie wy nauczacie ich?
Na pewno nikt się nie zdziwi, że okręt, który wypłynął na morze bez
kompasu zatonął albo osiadł na mieliźnie. A czy można dziwić się temu,
że dzieci odchodzą od Boga jeżeli oni nie posiadają żadnego duchowego
kierownictwa. Przed nami przykład dany dla świętych w starożytności:
Dawid nie patrzył na to, że był zajęty sprawami królestwa, uważa za swój
obowiązek, aby skierować swojego syna na Bożą drogę …znaj Boga ojca
twojego. 1Kron.
28:9 A czy potrzeba przypominać wam o matce i babce Tymoteusza,
które nauczały jego od dzieciństwa Pisma. Jestem przekonany, że
człowiek stawia pod wątpliwość swoje chrześcijaństwo jeżeli się nie
niepokoi tym, żeby zapoznać swoje dziecko z Bogiem i prowadzącą do
Niego drogę. Nawet bym powiedział, że nie znam ani jednego
prawdziwego świętego, który byłby głęboko zatroskany stosunkiem
swojego dziecka do Niebiańskiego Ojca. W sądnym dniu wy zasłużycie na
złą ocenę jeżeli powiecie: Panie oto moje dzieci, wychowałem je na
dżentelmenów, wszystkie zajmują wysokie stanowiska. Czy to nie będzie
świadczyć o głupocie, że tyle uwagi i siły włożyliście w to, co jest tylko
czasowe i szybko przemijające i nic
nie uczyniliście ku temu by to służyło poznaniu Boga i to co trwa
wiecznie. Wnikliwa nauka nad Bożym prawem ukazuje na ile jest to
poważne zagadnienie.
Lekceważąc religijne wychowanie swoich dzieci my zapraszamy do
działania trzy zainteresowane strony. Wy zwodzicie swoje dzieci jeżeli
pozostawiacie je w niewoli. Wiara i niewiara są diametralnie
przeciwstawne i nie tylko przez określenie, lecz i w tym w jaki sposób
one się przejawiają. Wiara nie wyrośnie jeżeli jej nie zasieją, lecz zginie
jeżeli nawet ją zasieją, lecz nie zostały podlane i nieużyźnione i
wzmocnione Słowem Bożym. A drugiej strony niewiara, ateizm i
bluźnierstwa nie tylko wyrastają w duszy pozostawionej samej sobie bez
nadzoru dopóki prosta wiara i niewiedza w dziecku nie przewrócą się w
pozycję dorosłego. Jakże wołającą o pomstę niesprawiedliwość została
poczyniona waszym lekceważeniem. Wasze dzieci nie urodziły się z
Biblią w sercu. A szatan już zasiał nasiona wiary zaraz po poczęciu. T
teraz decyzja przed wami. Wiara, którą wy
zasiejecie w sercu swoich dzieci powinna być wystarczająco silna ażeby
mogła wyrosnąć i wyprzeć chwasty diabła. Najlepszy czas do siania
wiary to okres dzieciństwa.
Pozostawiając
dzieci w niewiedzy doprowadzacie je do takiego stanu, że ich grzechy
padają na was. Kiedy dziecko przestępuje Boże prawo to jest jego grzech,
ale jest to także grzech jego ojca jeżeli ten nigdy nie naucza dziecka
Bożych ustaw. Nieczyste dzieci stają się ciężkim krzyżem dla swoich
rodziców. Kiedy ojciec albo matka odkryją źródła nieczystości w swoim
niedbałym wychowaniu dziecka, ciężar krzyża stanie się nieznośnym. A
co w tym życiu może przynieść więcej cierpienia niż widok dzieci
ciągnących do piekła i świadomość tego, że wy byliście jednym z tych,
którzy skierowali je w tym kierunku.
Uczyńcie więc wszystko, co tylko w waszej mocy dopóki oni są młodymi i
znajdują się pod waszym nadzorem, ażeby przygotować je dla Boga i
postawić na drodze do nieba. I samo najgłówniejsze, ze
nie wychowując nieświadome dziecko lekceważycie Boga. Pismo
opowiada o tych kto uważa prawdę za niesprawiedliwość.
Tędy wchodząc wśród pozostałych rodzice, którzy zamykają znajomość o
zbawieniu od swoich dzieci. Jakiż to rodzic potra okraść dom swojego
dziecka. Lecz właśnie to wy czynicie lekceważąc religijne wychowanie. A
przecież to wy trzymacie w kieszeni złoty talent, który według planów
Boga powinien być wręczony waszemu dziecku. Jeżeli wy nie
pozostawicie żadnego dziedzictwa pobożności, to co się stanie, kiedy
umrzecie i prawda Ewangelii będzie pogrzebana wraz z waszymi
kościołami. Jeżeli wy
– Boże dzieci, to wasze dzieci znajdują się w bardzo bliskich stosunkach z
Bogiem, których nie ma u dzieci niewierzących. Bóg oczekuje, że wy
będziecie wychowywać je tak jak wy byliście wychowani i będziecie je
chronić z całych sił od diabelskich wpływów. Przyuczajcie swoje dzieci,
aby chodziły drogami Bożymi –
a to nie jest tylko świąteczne życzenie, lecz poważna zapowiedź
dana rodzicom chrześcijan. Za odmowę podporządkowania się, czym by
to nie było uwarunkowane – wymyśloną decyzję albo niedbałe, was
oczekuje bardzo gorzka zapłata, kiedy tylko staniecie na sądzie przed
Królem królów.
b) Kapłanom – a jak wy staniecie się wspólnikami niewiedzy.
Zwróćcie się ze współczuciem do nieświadomych dusz w waszej
społeczności, które nie mogą odróżnić gdzie jest prawa, a gdzie lewa. Oni
są śmiertelnie chorymi i nawet nie wiedzą o tym.
Niewiedza to jest podstępny rak, niezauważalnie pożerające same
naczynia ducha i to można odkryć tylko w świetle wiedzy. Kiedy wiedza i
rozum zaczynają odsuwać niewiedzę, grzesznik zazwyczaj doświadcza
bólu, który doprowadza do świadomości grzeszności. I jak zyczny ból
pobudza chorego człowieka zwrócić się do lekarza tak i duchowy
niepokój pogania chorą duszę, aby zwracała się do kapłana. Na
nieszczęście, nieświadoma dusza dzieli smutny udział
trędowatego, brak uczucia bólu nie pozwala mu poznać powagi jego
choroby.
Dlatego obowiązek zbadania i zalecenia leczenia spoczywa na kapłanie.
Niue oczekujcie, że nieświadome dusze same przyjdą do was. My już
powiedzieliśmy, że oni są ślepymi odnośnie do swojego stanu. I jeżeli
wyjątkowo odczują, że z ich duszami jest coś nie tak i to są tacy ludzie,
którzy boją się lekarstw bardziej niż choroby. Oni też bardzo szybko
zużywają swoje siły ukrywając swoją niewiedzę nie udadzą się na
leczenie. Wiem, że tym s nas, których kościoły są liczne zadanie
udzielania każdemu nieświadomemu przechodniowi wydaje się
nadzwyczaj trudnym. Lecz my powinniśmy czynić dla nich wszystko co
tylko możemy. Ten kto ma duży dom i małe dochody postąpi lepiej kiedy
wyremontuje dom częściowo, aniżeli dopuści do tego, aby się rozwalił
całkowicie tylko dlatego, że nie jest w stanie uczy nić wszystkiego naraz.
Pięknie jak powiedział Job: Być oczami dla ślepego. Job 29:15 A takimi
powinni być kapłani nazwani przez Boga pasterzami według Bożego
serca, którzy będą paśli mądrze i rozumnie. Jer. 3:15 Lecz biada tym,
którzy stają się wspólnikami ludzkiej niewiary. Będąc kapłanem możecie
okazywać współudział w pomaganiu i podjudzaniu niewiary i to w
różnoraki sposób. Po pierwsze: Wy możecie czynić to z powodu swojej
niewiedzy. Wiedza jest bardzo ważnym elementem w pracy i w
powołaniu kapłana, bo bez niego wypełnienie tej roli jest niemożliwe: I
ponieważ ty odrzuciłeś poznanie i Ja ciebie odrzucę, abyś mi nie był
kapłanem. Oz. 4:6 a ponieważ zapomniałeś o zakonie swojego Boga, Ja
zapomnę o twoich dzieciach. Odstępstwo od niewiedzy u kapłana jest to
na tyle poważny niedostatek, że jego nie można niczym zapełnić. I jakim
by on nie był pokornym, cierpliwym lub bezgrzesznym jeżeli on nie
posiada w sobie umiejętności wiernego wykładu Słowa, to on nie nadaje
się na głosiciela. Niezbędność dowolnej rzeczy zawarte jest w
umiejętności wypełniania funkcji, dla której ona została stworzona. Nóź
może posiadać diamentową rączkę, lecz jeżeli nie tnie, to nie jest nożem.
Dzwon może być odlany ze złota, lecz on nie będzie dzwonem jeżeli nie
dzwoni.
Głównym przeznaczeniem kapłana pouczać innych. I on nie będzie mógł
A różnica jest w tym, że pies w końcu osłabnie, lecz szatan nigdy nie
ustaje w pracy oprawcy. 3. Chociaż szatan domaga się osądzenia
wiecznego każdej duszy, głównym celem jego zemsty są święci. I gdyby
to było możliwe, on nie pozostawiłby żadnej owcy z Chrystusowego
stada – jaką więc jest jego nienawiść na Boga, Którego on nienawidzi
absolutną nienawiścią. A na ile on nie może uczynić cokolwiek Bogu
złego, to on zwalcza Jego przez świętych.
On wie, że życie świętych w pełnym sensie tego słowa zależy od życia
Boga. Jeżeli karmicie się na zielonych pastwiskach Boga i pijecie ze
źródła Jego łaski, to uważajcie. Szatan obowiązkowo napada na was. On
wie, że chwała, którą posługuje się Bóg w tym świecie jest związana z
potokiem Jego łaski. Dlatego on ciągle buduje tamę ze swoich ciemnych
dzieł ażeby zatamować przepływ łaski na świętych. Oto to co jest
najgorsze i można o nim powiedzieć, że oni ciągle są wrogami Boga, a dla
nas w Bogu są zdroje Jego łaski.
1) Konieczność zrozumienia natury diabła.
Dlaczego powinniśmy znać skalę diabelskiej nienawiści? Wśród
pozostałego jego dzieła na myśl przychodzi kilka zdolności, które my
możemy posiąść.
a) Ażeby demaskować samozadowolenie grzesznika.
Jeżeli dobre czyny jakiegokolwiek człowieka nie przegrywają przy
porównaniu z czynami innego człowieka obojętnie jakiego, to znaczy, że
jeżeli one nie są gorsze czy nędzniejsze, to on liczy na to, że jemu uda się
przejść kontrolę Bożą. Zanim Duch Święty będzie mógł
upewnić takiego człowieka o jego potrzebie w Chrystusie, to najpierw
powinien zgodzić się on z Bogiem, że jego sprawiedliwość to podarte
łachmany. I jeżeli on zobaczy jak jest zabrudzone źródło, z którego on
ciągle pije, to pomoże to jemu uświadomić sobie skalę jego grzeszności.
I tak otrzymaliście pewne przedstawienie, wiedząc o szatańskiej sile, o
potwornej nienawiści. Tak więc powinniście się domyśleć o swojej
skłonności jak też i każdego człowieka do grzechu. Najlepszy
przedstawiciel człowieczeństwa, najszczerszy lantrop, albo zwolennik
moralnej czystości – nosi na sobie te same nasiona zepsucia, ten sam
pociąg do zła, co i sam diabeł. Jeżeli jego prawdziwa natura do tej pory
tego nie przejawiła, to tylko dzięki interwencji miłosiernego i
Wszechmogącego Boga. Ponieważ dopóki wy nie staniecie się nowym
stworzeniem w Chrystusie, to należycie do tego samego plemienia co i
wąż i wewnątrz was jest to nasienie.
A diabeł może zrodzić tylko podobne do siebie dziecko.
Grzeszniku jeżeli wy nie nadążacie w naśladowaniu szatana tutaj na
ziemi, to możecie być pewnymi, że będziecie podobni do niego w piekle.
Tamtejszy płomień zniszczy farbę, którą jest pokryta wasza twarz. Święci
w niebie są porównywani do aniołów w miłości i w oddaniu Bogu, a
osądzeni na wieczne męki zrównają się z diabłami nie tylko w karaniu,
lecz i w grzechu. Zanim się usprawiedliwicie dobrymi zamiarami,
zrozumiecie, ze jeżeli macie dobre serce, to i u diabła jest także. Jeżeli
jego natura jest grzeszna to i wasza także.
Niedostatki, które wydają się wam
zaczął pysznić się siłą swojego królestwa i zamyślił, aby dokonać spisu.
Joab powiedział do króla: Oby Pan… 2 Sam. 24:3 Czy może pysznić się
koniuszy objeżdżając konia swojego pana, albo sad tym, ze na niego
świeci słońce. Najlepiej mówić o każdej cząstce łaski, jak ten młodzieniec
o swoim toporze, który utonął. Ach… 2 Król. 2
Król.
6:6 Miejcie nadzieję na siłę swoich dobroczynnych cnót, a zaraz staniecie
się niedbałymi w swojej służbie dla Chrystusa. Zrozumienie swojej
własnej słabości powstrzymuje was przed oddaleniem się od niego.
Kiedy zobaczycie, że wasz bufet jest pusty i że wszystko czego
potrzebujecie znajduje się tylko w Nim, to będziecie się bardzo zwracać
do Niego ażeby uzupełnić zapasy. A dusza, która myśli, ze może
zatroszczyć się sama o siebie mówi: Moich zapasów wystarczy na bardzo
długi czas. Niech więc modlą się wątpiący, bo moja wiara jest twarda, a ja
dobrze daję radę sam. Niech słabi zwracają się do Boga o pomoc.
Bardzo źle się dzieje z nami jeżeli my już więcej nie potrzebujemy, aby
ciągle nas pokrzepiała Boża łaska.
Ocena siły naszych cnót pobudza nas nie tylko do tego, aby obchodzić się
bez pomocy Boga no i czyni nas bezmyślnymi i zuchwałymi. A wy
chwalący się swoją religijnością skłonni, aby zaplątywać się w różnego
rodzaju sytuacje niebezpieczne, a następnie chwalicie się, że możecie
sobie dać radę z nimi. Wam się wydaje, że wy na tyle utwierdziliście się
w wierze i prawdzie, że już wami nie zdoła zachwiać cała rzesza
heretyków. Wy zaczniecie chodzić tam gdzie nie powinien chodzić żaden
chrześcijanin i słuchać tego czego nie powinien słuchać żaden
chrześcijanin i ciągle będziecie twierdzić, że jeżeli inni mogli zdradzić
Chrystusa w podobnych warunkach, to wy nigdy tego nie uczynicie. Piotr
nieraz ogłaszał tę nierozsądną pewność właśnie w czasie kiedy
ukrzyżowano Pana i wy wiecie, co z tego wyszło. Wiara Piotra była
zniszczona tam na miejscu gdzie Chrystus Swoim spojrzeniem pełnym
miłości pokazywał, że nadal miłuje Piotra prócz tego wzrosła pewność w
siłę własnej łaski i zmusiła was krytycznie odnosić się do waszych
współbraci chrześcijan, którzy są prawdziwie słabszymi od was, a to jest
niewybaczalny grzech. Jeżeli człowiek wpadnie w jakiś grzech – mówi
Paweł… Gal. 6:1 I jeżeli wy nie myślicie dlaczego wam uważających siebie
za tak bardzo nienagannych potrzeba uniżyć się i pomóc temu kto
odstępuje w powrocie do Boga, to przyczyna jest prosta, ażeby samemu
nie być kuszonym.
Bóg ostrzega was przed duchową samo nadzieją. A co zmusza ludzi, aby
bardzo źle się odnosili do ubogich? Oni uważają, że nigdy nie będą
takimi. A co zmusza chrześcijan do surowego osądzenia wszystkich
dookoła? Oni całkowicie są pewni w swojej pobożności uważają, że oni
nigdy nie będą mogli upaść. Bernard kiedy usłyszał
o krzykliwym grzechu kogokolwiek z braci powtarzał: On upadł
dzisiaj, a ja być może utopię się jutro. O gdybyśmy wszyscy posiadali
takiego ducha pokory. Po drugie: My możemy pysznić się z łaski kiedy to
polegamy na wartości naszej łaski myśląc, że my sami możemy być
wystarczająco dobrym, aby cieszyć Boga. Pismo jednak odróżnia wroga
łaski, która jest swoją sprawiedliwością i stawia się ją po przeciwległej
stronie sprawiedliwości Chrystusa, którą jedynie nazywa
sprawiedliwością Boga. Rzym. 10:3 Polegając na własnej
sprawiedliwości, to my ją stawiamy wyżej niż Bożą sprawiedliwość. I
gdyby ona rzeczywiście była wyższą, to święty dostając się do nieba
mógłby powiedzieć: Oto miasto, które ja wybudowałem i które zostało
zakupione na moje dobrodziejstwa. A przekształciłoby Boga w
dzierżawcę, a Jego stworzenie w gospodarza. Bez sensu. Lecz właśnie
takim jest nastawienie naszego umysłu my prezentujemy kiedy to
zamierzamy zawojować przychylność Boga swoimi siłami.
Jak cierpliwie Bóg znosi ogólnoświatową pychę swoich znakomitych
stworzeń. Jeżeli wy w ogóle rozumiecie Słowo Boże, to wiedzcie, że Bóg
narzucił porządek zbawienia w takiej formie, która nie ma niczego
wspólnego z pracą w imię zbawienia. Zbawienie urzeczywistnia się łaską,
lecz nie naszą osobistą, lecz Bożą
niebiańską łaską. Każda znajdująca się w nas wrodzona łaska, posiada
swoje miejsce i naznaczenie, to sprzyja zbawieniu. Hebr.
6:9 no stanowczo nie zabezpiecza jego, bo to dzieło Chrystusa i tylko
Jego. Kiedy to Izraelicie oczekiwali koło góry Synaj im były stawiane
pewne warunki: Nikt nie mógł wchodzić na górę, aby rozmawiać z
Bogiem, prócz
Mojżesza. Nawet dotykanie góry było zakazane pod groźba śmierci, a to
była duchowa metoda naszej łaski. Wszystkie cnoty zostały dane nam dla
ulepszenia naszej służby, lecz żadna z nich nie zaprzecza temu, ze wiara
jest podstawą przyjęcia przez Boga. Wiara nie jest obciążona czynami, bo
to jest łaska, która przedstawia nas Chrystusowi do oczyszczenia i
zbawienia. Doktryna o usprawiedliwieniu przez wiarę otrzymała więcej
napadów niż każda inna nauka Pisma. Faktycznie wiele innych zbłądzeń,
to były tylko intrygi wroga nacelowane na to, aby tą doktrynę poderwać.
Kiedy to szatanowi nie udało się przysłonić tej prawdy, on próbował
przeszkodzić w jej praktycznemu zastosowaniu.
Dlatego wy widzicie chrześcijan, którzy mówią w obronie
usprawiedliwienia wiarą. I tak jak Abraham w czasie kiedy to wszedł
do Hagary, on starał się urzeczywistnić cel Boga cielesnymi metodami.
Wszystkie te starania wydające się takimi wspaniałymi w rzeczywistości
– nieprawnie zrodzonymi, ponieważ biorą swoje początki od pychy.
Według meritum sprawy wy udoskonalacie swoją sprawiedliwość z
powodu pychy mając na myśli swoje możliwości.
Wy staracie się modlić bardziej szczerze, staracie się stać lepszymi
chrześcijanami, szczerze walczycie o wzmocnienie wiary. Ciągle mówicie
sobie: Ja mogę uczynić to! Lecz wkrótce zobaczycie, że waszej osobistej
łaski nie wystarczy nawet na maleńkie zadanie i wasza radość ulotni się
przez szczeliny niedoskonałej służby i słabych cnót. Jedyne wyjście z
tego dołu, dać dla nowego przymierza prawo, aby rozerwało stare więzy
uznając, że łaska Chrystusowa przewyższa uczynki prawa. Szatan
wykorzystuje dwa rodzaje pychy, ażeby zmusić nas polegać na
wartościach swojej łaski. Jedną z nich nazywam rozmyślnie skromną
pychą, a drugą
pychą samo chwalenia się. Rozmyślnie skromna pycha wchodzi na
paluszkach obleczona w pokorę.
To jest dusza, która tęskni i płacze z powodu swojej strasznej
grzeszności, jednak odmawia pocieszenia. Rzeczywiście nie każdy z nas
jest w stanie udzielając tego co potrzeba grzechom swoim, przedstawia
ich w takim czarnym świetle. Pomyślcie jak bardzo dyskryminujecie
miłosierdzie Boga i zasługi Chrystusa, kiedy mówicie, że one są
niewystarczające dla wykupienia za wasze grzechy. Czy można znaleźć
lepszy sposób, aby wykazać swoje poczucie winy niż obrażać Zbawiciela.
Wy nie chcecie pozostać grzesznikami przed Chrystusem za swoje
zbawienie, albo zbyt dumni, aby prosić u Niego przebaczenia. Kiedy
ubogi woli być głodnym niż przyjąć od bogatego człowieka jałmużnę, a
skazany przestępca woli być skazanym niż przyjąć miłosierdzie od
litościwego sędziego –
to jest przejaw potwornej pychy. Lecz jeszcze gorzej kiedy to dusza
ginącego w grzechu odrzuca miłosierdzie Boże. I wyciągniętą rękę
Chrystusa dla zbawienia. Bóg mówi, że nie ma takiej duszy, której On nie
mógłby zbawić. Jeżeli wy zawzięcie upieracie się w swojej rozmyślnej
szczerości, oznacza to, że wy uważacie Jego za oszusta.
A was wprowadzono w zabłądzenie być może przez łzy gdyż jest to
bardzo silny środek oczyszczający, a wy uwierzyliście, ze silniejszy od
Krwi Chrystusa. Jeszcze jedna forma duchowej pychy świadcząca o
waszym zaufaniu do waszej łaski i jej wartości. Pycha, samochwalstwo.
Ona ma miejsce, kiedy to wierzący pyszni się w swoim sercu i mówi
sobie:
„Bardzo możliwe, że nie jestem doskonałym, ale bez wątpienia lepszym
niż wielu mi znanych chrześcijan”. Każde spojrzenie grzesznej duszy
staje się bałwochwalstwem. Za każdym razem, kiedy oddacie pokłon
swojej sprawiedliwości, to wy dokonujecie bardzo poważnego
przestępstwa. Staracie się przez to otworzyć drzwi nieba starym
kluczem, chociaż Bóg wstawił
już nowy zamek. Jeżeli jesteście prawdziwym chrześcijaninem, to
powinniście przyznać, że wasze wstąpienie do stanu
usprawiedliwienia zaistniało wyłącznie według łaski. Wy otrzymaliście
dar usprawiedliwienia według Jego łaski, odkupienie w Chrystusie
Jezusie.
Rzym. 3:24 Wobec kogoś jesteście zobowiązani swoim oświeceniem
– swojej sprawiedliwości, pokory sobie samemu albo Chrystusowi.
Gdyby Chrystus nie prowadził
was we wszystkich waszych czynach, to drzwi łaski byłyby dla was
zamknięte. Bo usprawiedliwienie Boże… Rzym.
1:17 My nie tylko złączeni z żywym Chrystusem. Droga do nieba
wyłożona jest łaską i miłosierdziem od początku aż do końca.
Dlaczego Bóg tak nalega, abyśmy wykorzystali Jego łaskę, a nie swoją?
Dlatego, że On wie, ze nasza łaska nie odpowiada zadaniu.
Prawda jest taka, nadzieją na swoją łaskę przynosi tylko zmartwienia i
cierpienia. liczenie na własną łaskę oczywiście w końcowym rachunku
burzy ją. Wrodzona łaska jest słabą. A liczenie na Bożą łaskę przynosi
pokój i radość. Pozostawcie tą wrodzoną łaskę, aby ona pochyliła się
przed zakonem i wcześniej lub później ona opadnie na pobocze, nie dając
sobie rady z zadaniem niesienia ciężkiego brzemienia waszej starej
natury. Jedyne to czego wy potrzebujecie, to jest jarzmo Chrystusa, lecz
wy nie możecie przyjąć go dopóki nie zrzucicie jarzma, które zmusza was
do działania. A w jaki sposób to się dzieje. Odejście od dowolnych
oczekiwań od was jeżeli wy już dawno liczycie siebie za chrześcijanina
lecz widzicie w swoim życiu mało owoców, to możliwe, że będziecie
musieli się dokopać do korzeni waszego wyznania i skontrolować czy nie
było wypielęgnowane wasze ziarno, które posialiście na bezpłodnej
glebie zakonności. Jeżeli wy to wyrwiecie jak najszybciej i przesadzicie ją
do żyznej gleby zroszonej Bożą łaską, to doprowadzicie do rozkwitu.
Dawid opowiada jak doszedł do rozkwitu kiedy zobaczył jak ten kto był
bogatym i znacznym bardzo szybko usechł i go nie stało. Oto człowiek Ps.
52:9
zmuszając swoją łaskę nieść brzemię waszego zbawienia, wy nie tylko
niszczycie ją, lecz i pozbawiacie się prawdziwego podtrzymania w
Chrystusie. Ewangeliczne pocieszenie wyrastające z
ewangelicznego pocieszenia, którym jest Chrystus Jezus: My bowiem
jesteśmy obrzezani… Filip. 3:3 Pierwszy krok do wskazania
ewangelicznego pocieszenia –
odsuwając się od wszelkich pocieszeń uczynionych przez nas samych.
Lekarz wymaga ażeby pacjent całkowicie zaufał jemu w leczeniu i
przestał chodzić do innych lekarzy, którzy eksperymentują z jego
zdrowiem. Będąc naszym duchowym lekarzem Duch Święty wymaga,
ażeby wasza dusza wyrzekła się wszystkich form podporządkowania, a
oddała się całkowicie Jemu. A czy wasza dusza prosi z głębi serca
swojego o pokój i czy już odwróciła się od wszystkich poprzednich
uzdrawiaczy. Skontrolujcie też z jakiego naczynia czerpiecie
swoje pocieszenie. I jeżeli to jest naczynie waszej zarozumiałości, to jego
zasoby są bardzo ograniczone i bardzo szybko się wyczerpują.
To pocieszenie jest rozwodnione albo mieszaniną różnych poglądów i
bardzo szybko znikają, i są niejadalne. Prócz tego jeżeli wy twierdzicie, że
ono jest wasze własne i nie uznajecie, ze to jest dar Boży, to ono jest
kradzione. A jakie pocieszenie może się pysznić skoro ono zostało
ukradzione. I jak bezmyślną jest kradzież, kiedy Bóg może dać wam tyle,
że wy nie będziecie mogli ukraść przez całe życie. Jak sprytnie szatan
was oszukuje wzbudzając w was pragnienie, aby ukraść i czyni
najbardziej pysznym, abyśmy czasem nie prosili miłosierdzia z Bożych
rąk.
Trzecia sfera duchowej pychy – pycha z przywilejów. Często duchy
nienawiści lokujące się w chrześcijaninie z tą pychą wykorzystają trzy
rodzaje przywilejów: Przywilej wysokiego położenia, przywilej
prześladowania, przywilej szczególnego błogosławieństwa.
Pycha wysokiego położenia. Dla człowieka zajmującego wysokie
położenie wymagana jest większa miara łaski ażeby zachować serce w
pokorze. Chrystus złowił
przebudzającą się pychę w siedemdziesięciu wysłanych misjonarzy
przez Niego w czasie Jego ziemskiej służby. Pełni zapału widząc swoje
postępy powrócili z radością pragnąc opowiedzieć o cudach,
które oni dokonali. Nasz Pan ostrzegł ich: Wy nie radujcie się z tego…
Łuk. 10:20 Innymi słowami robiąc postępy w swojej służbie nie
będziecie oślepieni swoimi sukcesami i nie myślcie, ze to zasługa
waszych czynów w jakiś tam sposób podkreślić wartość.
Niektóre dusze w piekle będą mówić: Panie, czy nie w Twoim imieniu
demony wyganialiśmy. Mat. 7:22 Dlatego nie należy oceniać siebie nie po
tym, co czynicie w moim imieniu, ale według świadectwa Mojej
zbawiającej łaski w waszych duszach. Pycha prześladowania. Cierpienie
za Bożą prawdę – jest ogromnym przywilejem: Gdyż wam dla
Chrystusa… Filip. 1:29 Wiara wielki dar, bez niej my nie dostąpimy nieba.
Lecz wytrwałość jest wyżej ponieważ bez niej wiara nie utrzyma się zbyt
długo i nie posiadałby znacznej wartości. I jeżeli wytrzymałość jest cenną
sama w sobie, to na ile ona jest chlubną kiedy ona się przejawia w
cierpieniu. Nieraz nam wydaje się, że męczennicy – to są bardzo
sprawiedliwi ludzie, że oni byli nieosiągalnymi dla szatana. Do tej pory
dopóki w świętym tli się życie, szatan nie przerywa prób, aby zniszczyć
jego wiarę. Im większa wiara tym silniejsza nienawiść diabła. I jeżeli
jemu nie uda się przeszkodzić, aby zwolennik cierpiał za Chrystusa, to on
dołoży wszelkich starań, aby uszkodzić ten czyn miłości i aby
podporządkował się pysze. Ażeby zachować pokorę, jeżeli Bóg udzieli
nam przywileju cierpienia, to wy napiszcie na tablicach waszego serca
następujące ostrzeżenie: Ja zasłużyłem na cierpienie. Bardzo możliwe, że
wy nie zasłużyliście na cierpienie z rąk innych ludzi, lecz wy nie jesteście
uprawnieni do tego, aby mówić, że zasłużyliście na cierpienia. czy to nie
wasze grzechy zarówno jak i grzechy każdego człowieka przygwoździły
Zbawiciela do krzyża. Nikt nie cierpiał prócz Chrystusa będąc
bezgrzesznym i dlatego nikt prócz Niego nie może chwalić się
cierpieniem. My wszyscy powinniśmy powiedzieć: Niech mnie Bóg
uchowa… Gal.
6:14 Angielski męczennik John Kerelis , który umarł w więzieniu za
dzieło Chrystusa, uczynił takie pokorne oświadczenie: Jest to taki honor
jaki nieosiągalny jest dla aniołów, dlatego Bóg przebaczy moją
niewdzięczność. Ja wytrzymam tylko dzięki Bożej łasce, która
podtrzymuje was kiedy to powołani jesteście, aby cierpieć. A czy to jest
wasza osobista łaska czy Chrystusowa?
CZĘŚĆ CZWARTA
Zasada, reguła trzecia: Powtórne wezwanie do wzięcia oręża Dlatego
weźcie cała zbroję Bożą abyście mogli stawić opór w dniu złym i
dokonawszy
wszystkiego ostać się. Efez. 6:13
I
Wezwanie i jego znaczenie
3) Praktyczne prawdy.
c) Nasilenie pokuszeń.
Jeżeli ktoś wam powie, że osłabł i że dzisiaj nie może biegać z ciężarem
stu pudów na plecach tak jak to czynił to wczoraj, kiedy to biegał bez
żadnego obciążenia, to wy rozumiecie od razu na czym polega jego błąd.
Bardzo możliwe, że wy popełniacie takie same błędy w związku z
pokuszeniem. One nie zawsze kładą się jednakowo na waszym sumieniu.
Jedno pokuszenie wy przyniesiecie niezbyt przy tym się wysilając, lecz
już następne przyciska was coraz mocniej z dnia na dzień. I od tego nie
jest trudno wpaść w przygnębienie i dojść do wniosku, że wy jesteście
leniwi lub obłudni.
Jest możliwym walczyć z tym natarczywym pokuszeniem, wasza łaska
działa bardziej energicznie niż wtedy kiedy ona przezwycięża mniejsze
pokuszenia. Niezbyt załadowany statek szybciej płynnie jeżeli jest
popędzany silnym wiatrem, fale jego bardzo szybko niosą.
Ten sam statek wypełniony towarem i walczący z przeciwnym wiatrem
bardzo powoli się posuwa do przodu. Lecz w tym drugim przypadku cała
załoga pracuje bardzo ciężko, kiedy to w tym pierwszym połowa z załogi
może odpoczywać.
2) Prawdziwe symptomy malejącej łaski.
a) Lekkomyślny stosunek do pokuszenia.
A czy wasze sumienie nie stało się tak bardzo nieuważne tak, że wy już
zwracacie uwagi na diabelskie pułapki. Serce Dawida stało się bolącym,
kiedy on uciął kraj płaszcza Saula. Lecz potem kiedy on zobaczył
Betszebę i jego ciałem zawładnęła pożądliwość, to on nawet nie odczuł
gryzienia sumienia. Sprawiedliwość Dawida znana diabłu zachwiana
przez jeden straszny grzech do następnego stała się senną, bo jego serce
utraciło świętość towarzyszącą jemu przedtem. Kiedy sumienie
człowieka staje się senne, bo jego serce utraciło świętość towarzyszącą
jemu przedtem, kiedy sumienie człowieka staje się niemym przez jego
pokuszeniem, to jego cnoty są w bardzo groźnym stanie. Jeżeli wasze
sumienie reaguje czule na pokuszenie, lecz w ten sposób małoduszny
unika jego, to
możemy powiedzieć, że wasze cnoty są chore. Człowiek, który pozwala
na to, aby pokuszenia brodziły poza granicami swojego sumienia,
pokazuje, ze jest on złym stróżem swojej sprawiedliwości.
Jeżeli wy n ie podniesiecie oręża przeciwko swojemu wrogowi i nie
zwrócicie się do Boga w żarliwej modlitwie o wybawienie, to możecie
być pewnymi, że bardzo szybko wasza grzeszność stanie ponad łaską.
Jednak możliwość przeciwdziałania pokuszeniu nie gwarantuje tego, że
łaska wewnątrz was jest silną. Ażeby nie wypełnić się
samozadowoleniem pomyślcie dlaczego sprzeciwiliście się diabelskim
intrygom. Możliwe, że wy pamiętacie czasy, kiedy to przez pokuszenia
grzechu miłość ku Chrystusowi paliła szatana w twarz ogniem. Lecz
teraz ten święty ogień prawie zgasł i dlatego jedynym co utrzymuje was
przed grzechem jest własny instynkt. I tak na przykład: jeżeli wy
troszczycie się o własną reputację, a mało lub zupełnie nie myślicie o
imieniu Boga, to wasza łaska znajduje się w skrajnym upadku. W
końcowym obrachunku, to wy przez swój grzech powodujecie obrazę
Boga. Każdy akt łaski powinien stać się kamiennym na pomniku Jego
chwały gdyż w przeciwnym wypadku on stanie się kamieniem potknięcia
się na waszej drodze.
a) Niedbały stosunek do nabożeństwa.
Bardzo możliwe, że kiedy wasze serce zdradliwie odpowiadało na
wezwanie Ducha Świętego, aby szukać Boga: Przeto oblicza Twego
szukam, Panie. Ps. 27:8 Wy oczekiwaliście nastąpienia czasu
nabożeństwa – służby Bożej z taką niecierpliwością z jaką grzesznik
oczekuje końca służby. Ceniliście czas spędzony z waszym niebiańskim
Ojcem.
Oczekiwaliście pragnienia sprawiedliwości, a to jest oznaką zdrowia,
ponieważ pragnąca dusza, to jest szczęśliwa dusza. Z drugiej strony
dusza, która nie zwraca się do Boga z modlitwą o duchowy pokarm, staje
się z każdym dniem słabszą. Ci, którzy mają coraz dłuższą i głębszą
społeczność z Bogiem, lepiej od wszystkich wiedzą w jaki sposób mają
Jemu służyć. Komendant może prowadzić swoich żołnierzy tylko w tym
wypadku jeżeli oni znajdują się w granicach słyszalności jego głosu.
Wasze częste odstępowanie,
odseparowanie się dla Boga (zjednoczenie z Bogiem) jest pewnością
tego, że wy słyszeliście Jego głos i otrzymacie adresowane do was
polecenia bezpośrednio od Niego.
Nieczystość służby nabożeństwa, lecz duchowy początek w służbie
– oto co powoduje rozkwit chrześcijańskich cnót. Nie jest
wystarczającym czynienie coś dla Pana, jest ważnym ażeby wasze
sprawy były odnotowane przez wiarę szczerość i miłość. Jeżeli
zauważycie, że wykonujecie swoje religijne obowiązki nie tylko z miłości,
a z powodu nawyku, to oznacza, ze przyszedł czas, aby naprawić wasz
rynsztunek. Otrzymuje wasze serce w ciągłej społeczności z Bogiem takie
szczodre porcje duchowego pokarmu jak i dawniej. Bo taka społeczność
powinna pokrzepiać waszą wiarę i wasze posłuszeństwo. Albo słuchajcie
i modląc się wy już nie znajdujecie sił ażeby ochraniać, pilnować
obiecanego albo pokonywać pokuszenie. Jak bardzo wy obrażacie Boga
kiedy to schodzicie z góry społeczności z Nim i od razu pod górą
rozbijacie tablice z Jego przykazaniami. Jeżeli w swojej społeczności z
Bogiem wy nie zauważacie odnowy wiary i nabycia nowych sił, co jest
wiernym znakiem duchowego upadku.
b) Przesadne zachwycanie się swoimi sprawami.
Wy nie możecie liczyć na to, ze spotkacie śmierć bez strachu jeżeli nie
będziecie pewni, że Chrystus uzna was za Swojego dziedzica nieba, a to
są ci, którzy stoją w ścisłym związku z Bogiem. A jak my możemy
przystąpić do takiego testamentowego stosunku. Przez zerwanie
stosunku z grzechem. Według związku natury to wy jesteście sługą
grzechu i szatana. Jeżeli jest dla was przeznaczonym abyście byli przejęci
do nowego związku z Bogiem, to wy powinniście zerwać poprzedni
związek. Nie można być sojusznikiem nieba i otchłani jednocześnie.
2)Zaręczcie się z Chrystusem.
Bóg tylko obdziela łaską przymierza oblubienicę Chrystusa. Rebeka nie
otrzymała drogocennej szaty dopóki nie zgodziła się zostać żoną Izaaka.
Rodz. 24:53 Bo obietnice Boże. 2Kor. 1:20
Przyjmując Chrystusa przyjmujecie obietnice. Ten kto jest właścicielem
drzewa posiada prawo i do jego owoców, które ono przynosi. Starajcie
się, aby u was było wszystko, co pragnie Chrystus, aby znajdowało się w
duszy tego kto się z Nim zaręcza.
Zastanówcie się czy jesteście w stanie miłować Osobę Chrystusa. Z
miłością patrzcie na Niego kiedy On staje przed wami. W swojej
duchowej doskonałości. Czyż Jego święte natura i doskonała dobroć nie
zmusza was, aby pragnąć Jego. Czy jesteście w stanie, aby w swoim sercu
pozostawić wszystkich pozostałych i przylgnąć do Chrystusa. Oddajcie
więc życie swojej duszy w Jego ręce ażeby zbawić się Jego Krwią i Jego
Wszechmocą. Jeżeli wasza wiara w Jego troskę o was w obecnym i
przyszłym życiu jest wystarczająco silna, to i wy możecie być pewni, że
Jego obietnice adresowane są do was. I jeszcze poślubiając Chrystusa
powinniście umiłować wszystkich nowych krewnych, to znaczy
świętych. Czy jesteście w stanie ich miłować zapominając wszystkie stare
urazy? Jeżeli wy odczuwacie, że odpowiadacie sercem „tak” to ogłaszam
Chrystusa i was mężem i żoną. Idźcie i oczekujcie przyjścia Oblubieńca,
cieszcie się. A kiedy nastanie dzień śmierci i podejdziecie blisko do
brzegu, to nie patrzcie nie niego ze strachem, lecz niech ożywi się wasz
duch, tak jak ożywił się Jakub, kiedy zobaczył wozy, które miały go
przywieść do domu Józefa. Nie wątpcie. On przyjmie was z radością.
3)Stale umierajcie dla tego życia i dla jego zadowolenia.
Ten kto długo choruje i gaśnie dążenie do sprzeciwu nie jest tak wielkim,
jak u tego kto choruje tylko kilka dni i jeszcze posiada siły, aby się
sprzeciwić. Taki sam widok oglądamy u świętych.
Chrześcijanin, którego miłość do ziemskiego życia gasła w przeciągu
długich lat, on rozstaje się z nią lekko, niż ten, którego miłość do życia
silna. Nie wszyscy chrześcijanie umierają dla tego życia w różnym
stopniu. Paweł mówił, że on umiera codziennie. Jego serce coraz bardziej
i bardziej oddalało się od tego świata, tak że do czasu nastąpienia tego
złego dnia wszystkie jego przywiązania umarły. I on spalał się od
pragnienia, aby pójść za nimi… Albowiem już niebawem…2Tym. 4:6 Ząb,
który wymaga usunięcia przyczynia wiele bólu i ten ból jest tym większy
im głębi ej jego korzeń sięga. I jeżeli wy zostaliście uwolnieni od
ziemskich przywiązań, to w dniu złym wasze życie odejdzie lekko i
dostarczy wam mniej cierpienia. : Zapamiętajcie, jeżeli jesteście
chrześcijaninem, to nie macie powodu, aby bać się tego dnia.
Przyzwyczajcie swoje serce do śmierci. Pokażcie swojej duszy to co
uczynił Chrystus ażeby wyrwać jej żądło i jakie On dał cudowne
obietnice, ażeby pomóc wam oddalić strach. W tym wy otrzymacie całe
pocieszenie, które jest wam konieczne.
Podstawa druga: Warunki szczęśliwego wyjścia z wojny.
I tak przyszliśmy do drugiego dowodu, którego apostoł wykorzystuje dla
wyjaśnienia swojego wezwania. On związany ze sławnym zwycięstwem,
które rozjaśnia wierzącego w czasie walki i bez wątpienia uwieńczy jego
w końcu. A to jest wywód wyrażony słowami: wszystko przezwyciężyć i
ostać się, krótki lecz nadzwyczaj zwięzły. Niebo wywalcza się nie przez
sprawiedliwe słowa lub przez śmiałe deklaracje o swojej wierze, lecz
przez przezwyciężenie
wszystkiego. O ara bez posłuszeństwa jest profanacją. Wyznanie wiary,
które nie mówi o sprawiedliwym życiu jest niepoważnym.
Czynny chrześcijanin – to ten, który stoi w wierze przy czym chwalący
się chrześcijanin upada. Podobne samochwały kradną u Boga, to co on
ceni bardziej niż inne. Jeden wielki dowódca karał
swojego żołnierza za naśmiewanie się nad wrogiem i powiedział, ze dał
rozkaz, aby nie zajmować się pustym gadaniem, a walczyć i niszczyć
wrogów.
Protestować przeciwko diabłu we wszystkim co słyszycie i przynoszenie
jego w modlitwach i rozmowach jest niewystarczającym. Jeżeli chcecie
dogodzić Bogu, to powinniście przedsięwziąć przeciwko diabłu
zdecydowane działanie i dławić jego. Czyżby roszczenia do prawa
nazywania się owcami Chrystusa Króla nieba było zagadnieniem
nieistotnym, że wy uważacie iż możecie otrzymać to prawo nie
udowadniając swojego oddania Bogu i swojej nienawiści do grzechu?
Ten kto jest słuchaczem niezapominającym, lecz wykonawcą zakonu
(czynu) – mówi apostoł Jak. 1:25 Zauważcie, że on mówi: nie swoim
czynem, ale swoim działaniem. On spotka błogosławieństwo na swoich
drogach swojego posłuszeństwa.
Obłudnik rozczarowuje tych, którzy chlubią się pięknem jego drzewa
mając ciągle nadzieję na owoce, lecz nie znajduje ani jednego. I w końcu
końców doprowadza siebie do tego, że mając nadzieję na zdobycie nieba
traci je na zawsze. Miłosierdzie Boga do Swoich dzieci jest tak wielkie, że
On chętnie przyjmuje ich słabe usiłowania, aby przypodobać się Bogu
jeżeli te próby są szczere i prawdziwe.
Kiedy serce sprawiedliwe Bóg przyjmuje jego sprawy jako doskonałe w
całkowitym jego posłuszeństwie. Oto dlaczego święci są nazwani jako ci,
którzy przezwyciężyli wszystko. Kto by nie zechciał służyć takiemu
Bogu? Słudzy nieraz żalą się, że ich gospodynie są wymagające tak, ze im
nie można dogodzić nawet jeżeli włożyli wszystkie starania. Podobne
oskarżenia nigdy nie mogą być
wysuwane przeciwko Bogu. Starajcie się i Bóg wam przebaczy.
Dawid wiedział o wyrozumiałości Bożej kiedy mówił: Wtedy nie doznam
wstydu… Ps. 119:6 Serce, które ciągle pracuje, aby osiągnąć pełne
podporządkowanie się Bożej woli nigdy nie będzie zawstydzone. W tym
prawym wyrażeniu i wszyscy przezwyciężający
– utrzymują się cztery dogmaty dotyczące następujących zagadnień:
konieczność wytrzymałości, konieczność świętego uzbrojeni, nadzieja w
zwycięstwie przy uwarunkowaniu uzbrojenia i obietnica nagrody za
okazane wytrzymałości.
1. Konieczność wytrzymałości (wytrwałość) Wytrzymałość –
oddzielająca linia prawdziwego Chrystusowego żołnierza.
Przezwyciężenie wszystkiego zawiera także i nasze potknięcia i
zetknięcia się ze śmiercią.
My nie przezwyciężyliśmy wszystkiego dopóki nie dojdzie do tego
decydującego pojedynku dlatego odrzućcie niezdecydowanie i okażcie
się jako pewni chrześcijanie. Powołanie chrześcijanina godne jest tego
kto potra nie tylko rozpoczynać, lecz i doprowadzić do końca. Nie istnieje
takie pojęcie jak honorowe odstępstwo: W
chrześcijańskiej ustawie nie ma czegoś takiego jak nakaz, aby odstąpić i
złożyć broń. Od tego dnia kiedy to wy wzięliście do ręki oręż, aż do tej
pory dopóki was nie odwoła śmierć wy podlegacie rozkazowi: Na przód
marsz!!!
1) Wytrwałości wymagają: nasze przymierze i przysięga.
Zwyczajnie żołnierze składają przysięgę dochowania wierności swojemu
sztandarowi i swoim dowódcom. Obowiązek złożenia takiej przysięgi
spoczywa na każdym chrześcijaninie. I ona odgrywa w życiu szczególną
rolę: Zgromadźcie mi wiernych… Ps.
50:5 Do tego czasu dopóki my nie wstępujemy do tego przymierza bez
jakichkolwiek niedomówień, to my nie jesteśmy chrześcijanami.
Zaczynając wyznawać Chrystusa wstępujemy do Jego wojska i
zobowiązujemy się żyć i i umrzeć wraz z Nim. Chrystus oznajmił
nam na jakich warunkach On przyjmie nas w szeregi swoich uczniów:
Jeżeli kto chce iść za Mną niech się wyrzeknie siebie i weźmie krzyż swój
i niech idzie za Mną. Mat.
16:24 On nie przyjmę nas dopóki my dobrowolnie nie oddamy siebie do
Jego dyspozycji, ażeby pomiędzy Jego polecenie nie mogły wnikać żadne
niedomówienia i spory.
1. Wytrwałości wymaga upór wroga.
Diabeł odchodząc nigdy nie ogłasza rozejmu. Jeżeli wróg dokonuje
częstych napadów na miasto, a ci którzy mieszkają w najbliższej osadzie
nie sprzeciwiają się, to zgadnijcie kto w takim wypadku zwycięży?
Prorok posłany do Betelu wykonał swoją misję i nie uległ
namowom Jeroboama, lecz idąc drogą powrotną pozwolił na to, aby stary
prorok zbił go z tropu, za co poniósł śmierć, zabity był przez lwa. 1Król.
13 I tak jest z wieloma, oni wychodzą zwycięsko z jednego pokuszenia, a
upadają już przy następnym. Mnóstwo dzielnych Bożych sług nie
okazując takiego zdecydowanego sprzeciwu w czasie ostatnich swoich
dni przeciwko pokuszeniu takiego jaki oni okazywali na początku,
haniebnie upadli, co jest widocznym w przykładzie Salomona, Asy i wielu
innych. Jest powszechnie wiadomym, że jeżeli zbyt długo trzymacie coś
w swoim ręku, to palce drętwieją. A to dotyczy także i religijnej sfery.
Dlatego nas często Słowo nawołuje, abyśmy twardo się trzymali
wyznania naszej wiary. Rozumiejąc, że wróg ciągle oczekuje momentu
naszego upadku, aby pokonać nas, my bez wątpienia będziemy trzymać
się za wiarę jeszcze mocniej nie osłabiając siły swojego chwytu.
2) Od spokoju zależy nasza niebieska nagroda.
Celem staje się wieniec świętości i jego otrzymuje ten kto wytrwa do
końca. Zwycięzcy dam… mówi Chrystus. Obj. 3:21 W liście do
Tymoteusza Paweł podkreśla: Dobry bój bojowałem.
2Tym 4:7 A dlaczego: A teraz… Czyż Paweł nie otrzymał go wcześniej?
Tak, lecz wytrwał i zbliża się do domu gotów umrzeć jeszcze z większą
nadzieją trzyma się obietnicy. W tym sensie po każdym zwycięstwie
sprawiedliwa dusza rzeczywiście coraz bliżej do swojego zbawienia,
aniżeli przedtem ponieważ ona dochodzi do końca drogi, które to
oznaczają, że czas obiecanego zbawienia nastał. Rzym. 8:10 Wtedy i tylko
wtedy wieniec jest wkładany na głowę.
1. Ażeby wytrwałość konieczna jest święta zbroja.
Wytrwałość jest niemożliwa bez prawdziwej łaski w sercu. Dusza
pozbawiona świętej zbroi nie może ostać się. Ta zbroja święta łaska
Bożego Ducha. Ci, którzy jej nie posiadają nigdy nie ostoją się we
wszystkich pojedynkach koniecznych dla wywalczenia zwycięstwa.
Zwyczajne dary Ducha takie jak poświęcenie pewność miłość przez jakiś
tam czas wyglądać na szczerego przed Bogiem, lecz siły, które one
posiadają bardzo szybko ulatniają się.
Uczniowie Jana Chrzciciela otrzymali niewiele światła i ciepła siedząc
koło gorącego świecznika jego służby, lecz na długo tego nie
wystarczyło? A wyście chętnie do czasu radowali się Jego światłem. Jan
5:35 Jego słowa rozjaśniły jasnymi barwami ich świadomość, lecz te
barwy szybko zbladły tak że nie były umieszczone na oleju. Niemądre
panny także zapaliły swoje lampy, bardzo jasno one świeciły tak samo
jak i mądre, lecz ich lampy szybko zgasły przed pojawieniem się Pana
Młodego. Kamienista gleba okazała się bardziej sprzyjająca niż inne
miejsce dlatego weszło szybciej i wydawało się, że wyda ob ty plon. Lecz
bardzo szybko przymrozki zmieniły jego kolor i dzień żniwa
przekształcił się w dzień boleści. Zarówno te jak i inne przykłady z Pisma
ukazują na to, że wszystko co jest pozbawione łaski i oddalone od źródła
świętego życia w duszy nie ostoją się.
Wolnomyśliciele i lekkomyślni wierzący pocieszają siebie nadziejami na
osiągnięcie nieba, lecz dla ich cierpiących dusz na zadyszkę ta droga
okaże się zbyt długą.
Część Piąta
Reguła czwarta: Pozycja w bitwie
Stójcie tedy
Efez. 6:14
I
Stańcie. Nie biegnijcie i nie poddawajcie się.
W liście do Efezjan 6:13 apostoł Paweł w sposób jasny mówi jaką zbroją
powinniście się posługiwać jako chrześcijanie: całą zbroją Bożą.
Następnie abyście się nie poddali pokuszeniu, aby przygotować
podrobioną zbroję we własnej kuźni i nazywać ją pełną zbroją Bożą.
Paweł w podobny sposób opisuje prawdziwy oręż, zbroję Boża
poczynając od 14 wiersza. I zarówno katolicy jak i protestanci w
jednakowej mierze są winni w tym, że tak bardzo często wykuwają swoje
zbroje do walki z diabłem i to zbroje, które Bóg nie umocnił. W dalszej
części my rozważamy według porządku w jakim je wylicza apostoł. Lecz
najpierw zajmijmy się innym zagadnieniem. Zwróćcie uwagę na to jak
Paweł określa pozycję w 14w. która powinien zajmować chrześcijański
żołnierz: Stójcie tedy.
Jaka korzyść z prawdziwego uzbrojenia jeżeli my nie przystępujemy do
walki przeciwko wrogom.
Stójcie – to jest pozycja zupełnie przeciwna ucieczce i kapitulacji.
Dowódca, który zauważył, że jego żołnierze są gotowi, aby uciec albo
poddać się wydaje rozkaz: stać! I każdy żołnierz godny swojego
powołania natychmiast podporządkowuje się temu rozkazowi swojego
dowódcy. Podobnie każdy chrześcijanin podporządkowuje się Bożemu
rozkazowi: Stójcie albo innymi słowami – twardo, mocno przeciwstawcie
się i nigdy nie
poddawajcie się szatanowi. A dlaczego jest to tak ważnym, to wynika z
następnych czterech porównań.
Bo tak poleca Pismo
Piotr mówi o szatanie: Przeciwstawcie się mu mocni w wierze. 1Piotr 5:9
Z zaciętością brońcie swojego terytorium w bitwie z szatanem.
Stańcie przeciwko niemu obojętnie gdzie by to on się nie poruszał.
Żołnierz musi być całkowicie podporządkowany rozkazom nawet
jeżeliby to kosztowało ich życie. Kiedy to według polecenia Dawida Joab
ustawił Uriasza z przodu.
Uriasz na pewno to zrozumiał na jakie niebezpieczeństwo był
narażony. A mimo to on wcale nie zaczął spierać się ze swoim dowódcą,
bo on był zobowiązany podporządkować się nawet jeśliby przyszło się
jemu rozstać z życiem. 2Sam. 11:14-17 Tchórzostwo i brak
posłuszeństwa są uważane wśród żołnierzy za najważniejsze grzechy. A
w jaki sposób można je uważać za nieznaczne przez tych, którzy
występują pod dowództwem Chrystusa przeciwko diabłu i grzechowi.
Sprzeciw przeciwko grzechowi może kosztować nas bardzo dużo: Wy nie
opieraliście się Hebr. 12:4 On rozumiał to tak, ze duchowa walka może
doprowadzić do przelewu krwi, lecz w takim wypadku to nie daje nam
prawa do wyboru grzechu zamiast cierpienia. kiedy by dla chrześcijanina
dane było uchylać się od wykonania tego co na niego położono, ponieważ
to jest powiązane z niebezpieczeństwem. To jeżeli my chcemy być
żołnierzami cieszącymi się uznaniem, to ochrona chwały i czci Boga
powinny stać się dla nas najważniejszymi ponad wszelkimi
niebezpieczeństwami. Podobnie do tego jak ziemski żołnierz broni w
bitwie czci swojego kraju, chrześcijanin broni czci swojego Boga,
wszędzie tam gdzie on zostaje powołany, aby potykać się z pokuszeniem.
To doświadczenie dobrze pokazuje na to, że my jesteśmy gotowi stać w
obronie godności imienia naszego Rozkazodawcy. Poddani Dawida
oceniali jego życie na wartość dziesięciu tysięcy istnień (2Sam. 18:3)
gdyż każdy z nich był gotowy umrzeć niż poddać niebezpieczeństwu
życie króla. Bóg bez wątpienia zasługuje na taką uwagę i szacunek z
naszej strony, ze strony Swoich poddanych. Jak nikczemnym jest
stwarzanie niesławy dla Jego błogosławionego imienia, zamiast tego, aby
samemu poddać się pogardzie, aby tylko na tym nie ucierpiała godność
Jego Imienia w zamian za nasze czasowe niedogodności.
Rzymski dowódca Pompejusz pysznił się tym, że mógł przez kiwnięcie
głowy zmusić swoich poddanych żołnierzy do wdrapywania się na
kruche skały nawet jeśliby ich miano zrzucić z tych skał.
Takiego posłuszeństwa Bóg oczekuje od nas. I chociaż wydawałoby
jego pragnienia, aby zawładnąć koroną ojca były podgrzewane nie tylko
dążeniem do sprawiedliwości, lecz samolubnymi uczuciami
ukrywającymi się za pokazowym współczuciem.
|||
nie mniej bezpiecznym będzie jeżeli ziemia kołysze się pod jego nogami.
Podstawy naszego światopoglądu są rolą na której my budujemy swoje
powodzenie i jeżeli one nie są stałe to i nasze czyny będą
niezrównoważonymi. Próbujcie napisać chociaż jedno zdanie drżącymi
rękami tak samo jest niemożliwym pokazanie dobrego zachowania na
podstawie chwiejnego światopoglądu. Apostoł łączy twardość i
niewzruszoność z postępem w dziele Pana. A tak bracia moi mili bądźcie
stali, niewzruszeni, zawsze pełni zapału do pracy dla Pana, wiedząc, że
trud wasz nie jest daremny w Panu 1Kor.15:58. Ewangelia dostała się do
Tesaloniczan nie tylko w słowie, lecz także i w mocy i Duchu Świętym z
wielką siłą przekonania 1 Tes. 1:5. A więc ze wszystkimi znakami jej
towarzyszącymi. I zwróćcie uwagę na jak ważną rolę ona odegrała w
życiu tesaloniczan. A wy staliście się naśladowcami naszymi i Pana i
przyjęliście słowo w wielkim uciśnieniu i z radością Ducha Świętego i ta
pewność nie pozostawiła ich w uciśnieniu lecz w radości.
A jak osiągnąć pewność co do prawdy.
1.Przyjęcie prawdy z czystym sercem.
Brak pokory w sercu jak też i nieprawdziwy osąd czyli woda i lód rodzą
się jedno od drugiego. Osąd niektórych ludzi jest bardzo niestały
zmienny, a to dlatego, że ich serca są przepełnione obłudą.
Właściwy światopogląd i dwulicowość nie są używane dość często.
Celem zapewnienia jest: a celem tego co przykazałem jest miłość płynąca
z czystego serca, z dobrego sumienia i z wiary nieobłudnej 1Tym1,5.
Kiedy prawda jest przyjmowana z miłością to jej nic nie grozi, lecz pociąg
do ziemskich słodyczy często są przyczyną tego, że prawda ulega
zapomnieniu. Amon starał się o względy o swojej siostry Absaloma,
kiedy tylko otrzymał to, co chciał, a ona została zhańbiona Amon poczuł
do niej wielką nienawiść.
Podobnie temu ludzie bardzo często z wielką podejrzliwością odrzucają
od siebie drogocenne prawdy. Niestałe chwiejne serce bardzo lekko
podkopuje sumienie każąc mu współdziałać z nim. I tak mimo woli
nasuwa się pytanie: czy taki człowiek cenił prawdę od samego początku.
2.Ostrzeżenie dla ty, którzy przynoszą słowo.
Celem Pisma Świętego jest utwierdzenie nas w prawdzie. I on ustanowił
jednym apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych
pasterzami i nauczycielami Efez.4:11-12.
Aby przygotować świętych do dzieła posługiwania i do budowania ciała
Chrystusowego. A w jakim celu? Abyśmy już nie byli dziećmi miotanymi i
unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp
prowadzący na bezdroża 14w. Uważając na słowo starajcie się nie tylko
osiągnąć praktycznie, lecz także poznać cel i zasady wiary. W
ostateczności koniecznym jest, abyście się stali utwierdzonymi w swoim
osądzie chrześcijanami, ale najpierw abyście stali się gorliwymi. Lewici
wyjaśniali ludowi to, co jest napisane w prawie Neh.8:7-8. Siew powinien
poprzedzać podlewanie, a nauczanie powinno poprzedzać wyjaśnianie.
3.Unikajcie ludzkich wpływów a także wpływów różnych sekt.
Powinniście żyć swoim osobistym życiem, a nie zapożyczoną od kogoś
wiarą. Aby przeanalizować prawdę i obejrzeć ją swoimi oczami trzeba
przeglądać się jej bardzo długo i bardzo uważnie. Dom, który jest
wsparty na ścianę sąsiada jest zbyt słaby, aby przetrwać długo. Dlatego
starajcie się, aby wasz osąd był
poparty słowem, a nie opierał się na ludzkich opiniach.
Ludzkie opinie są zupełnie beznadziejne i bezwartościowe tak samo jak
dom zbudowany z trocin. A prawda stoi nieporuszona zbudowana na
twardej skale Boże Słowo. Cytowane Pismo a nie ludzkie wypowiedzi są
podstawą. Jednakże rozpatrując to zagadnienie nie możemy przesadzać,
bo w przeciwnym wypadku utracicie równowagę. Nie należy z
przenikliwością odnosić się do tego co sądzą starsi, bo ich dojrzałość i
mądrość poznania wymagają szacunku. Co się zaś tyczy tego zagadnienia
to najprawdziwsza droga wytyczana przez Boga biegnie pomiędzy
przenikliwością a ubóstwianiem ludzi. Wywyższanie ludzi rodzi
zdrajców prawdy, którzy wymuszają aby tłumy witali fałsz okrzykiem:
hosanna i wymuszali ukrzyżowanie prawdy. Błyszcząca odzież heroda
siedzącego na tronie i wygłaszającego mowę do ludzi zaślepiły oczy
słuchaczy. Kiedy oślepieni ludzie zaczęli wołać: Boży to głos, a nie
ludzki…
stoczony przez robactwo wyzionął ducha Dz.Ap12:21-23. Blask
towarzyszący nowatorom zaślepia oczy ich zwolennikom do takiego
stopnia, że oni zaczynają myśleć o tym, że te rzeczy mają boskie
pochodzenie. Dlatego też ubóstwiać człowieka i nie narażać go tym
samym na niebezpieczeństwo jest praktycznie niemożliwym. Bóg dał
przykazanie swoim dzieciom, aby nikogo nie nazywali swoim ojcem
Mat.23:9.
4.Wystrzegajcie się zbyt wielkiej ciekawości.
Człowiek, który wsłuchuje się w każdy nowy pogląd i pragnący to, co raz
to nowym doznań i wrażeń religijnych znajdzie się szybko w
niebezpiecznej bliskości fałszu. Ciekawe nowinki przekazy przed którym
ostrzega apostoł Paweł są niczym innym jak tylko strupem kłamstwa
2Tym4:3. Tamara utraciła dziewictwo na skutek niewinności.
Niewinność umysłu zawarte jest w jego stałości i wierze. Dlatego
przysłuchiwanie się głoszonym nauką grozi ludziom
niebezpieczeństwem ich stałości. Najpierw powinniśmy być słuchaczami,
a dopiero potem naśladowcami. Zbyt wielka ciekawość do różnych sekt i
ukierunkowani może wyrobić w człowieku sceptyczny stosunek do
prawdy. Dla przykładu: Augustin przyznawał
się, że wielokrotne iluzje, których on doświadczał w dzieciństwie omal
nie doprowadziły go do rozczarowania się w prawdzie, bo on cały czas
spotykał się z zabłądzeniem. Jeżeli człowieka zbyt długo leczyli
szarlatani to on będzie zawsze nie ufny względem lekarzy. On nie będzie
im wierzyć.
5.Pokornie egzekwujcie twardego osądu o Bogu.
Wędrowiec, który jest pewny siebie, uważając że on nie musi pytać się o
drogę to bardzo ryzykuje tym, że nie dotrze do zamierzonego celu.
Obserwujcie pychę a zobaczycie, że ona choćby posiadała bardzo miły
wygląd i pozostawała by przy swoim, to wcześniej czy później
przekonacie, się, że ona znajduje się na kanwie błędów. I takie jest
przeznaczenie pychy zgotowane przez Boga. I nawet jakby bardzo
pragnęła zmiany to i tak przeznaczenie jej nie uniknione.
{Pycha może was uczynić beznadziejnymi u tronu łaski i może
przewrócić pokorę modlitwy w dysputę żądną zaszczytów. Dlatego
koniecznym jest, aby pyszałkowie
byli zawstydzeni. I jeżeli oni dzięki miłosierdziu Bożemu przejrzą na oczy
to bez wątpienia uczynią fale jak to uczynił król Nabuhodonozor Daniela
4:34 Teraz ja Nabuhodonozor chwalę i wywyższam i
wiele moich wskazań to jednak lekce je sobie ważyli jako coś obcego
Ozeasz 8:12. Wszystko to, co ludzie otrzymują od Boga bez Jego prawdy
porównywalne z tą wyższą prawdą, nie jest czymś większym niż część
tego, co otrzymał Ismael (chleb, woda w rękach Hagar) w porównaniu do
dziedzictwa Izaaka.
Wiedząc jak bardzo cenne są dary Jego, Bóg powiedział do Jakuba o
Swoim Słowie objawionym, że On to sam uczynił: Oznajmił Swoje słowo
dla Jakuba, ustawy Swe i prawa Izraelowi, nie uczynił tak żadnemu
ludowi, dlatego, że nie znają Jego praw. Ps. 137,19
2)Boża troska o zachowanie prawdy
Bóg nigdy nie pozwoli na to, aby prawda zaginęła. W czasie, kiedy tonie
statek ludzie nie zabierają na tratwy ratunkowe balastu, ale to, co jest
najcenniejsze. W czasach wielkich przemian i rewolucji w państwach i
kościołach Bóg zachowywał Swoją prawdę. Tysiące świętych było
pozbawionych życia. Ale diabeł bardziej nienawidzi prawdę aniżeli
wszystkich świętych i tym nie mniej ona jest żywą. I gdyby prawda nie
była tak bardzo cenna dla Boga, to On nie pozwoliłby, aby była
odkupywana za cenę krwi Swojego narodu, a tym bardziej krwią
Swojego Syna. I w tym wielkim dniu, kiedy to cała ziemia spłonie Boża
prawda będzie wysławiana 1 Piotra 1:25 Ale słowo Pana trwa na wieki, a
jest to słowo, które wam zostało zwiastowane
3.Brak Bożej cierpliwości do wrogów Bożej
prawdy
Ten, kto dodaje coś do Bożej prawdy lub odejmuje coś od niej, podlega
strasznemu przekleństwu. Na nich spadną wszelkie choroby i zarazy
opisane w Biblii. Ich imiona będą wymazane z Księgi Życia i zostaną
pozbawieni miejsca w świętym mieście. Rozmyślając o Bożej prawdzie
nie jest dla nas dziwnym, że Bóg ją tak bardzo ceni.
Prawda jest istotą Jego rozmyślań i zamysłów dotyczących całej
wieczności. Jest to najbardziej pełne wyjaśnienie, które Bóg daje o
samym Sobie, abyśmy mogli poznać Jego i miłować Go. Książęta
zwyczajowo wysyłają swoje portrety dla tych, z którymi chcą zawszeć
przymierze lub też związek małżeński, lub też spokrewnić się. Bóg
objawia w sobie Samym bezgraniczną doskonałość tak, że nikt poza Nim
prawidłowo to przedstawić. Mianowicie, On to czyni Słowem Swoim,
dzięki temu święci wszystkich wieków z radością oddają Jemu serca
swoje.
Przyjmując lub odrzucając prawdę Bożą, przyjmujemy lub odrzucamy
Boga. Ludzie nie są w stanie, aby pozbawić Boga Jego tronu lub
zdetronizować Jego, lecz robią napady na Jego prawdę.
Oni napadając na Bożą prawdę podchodzą do tego bardzo blisko oni
symbolicznie skażają Boga. Bóg nigdy nie przestał pragnąć, aby ci, którzy
miłują Boga przylgnęli bardzo do Jego prawdy.
4.Rozmyślajcie o doskonałości prawdy Wzrok jest oknem przez który
wchodzi miłość i także duchowy wzrok, który też widzi prawdę w całej
jej krasie i nie może nie polubić ją. I tak serce Dawida było pochwycone
miłością do prawdy Ps.119:96w. o jakże miłuję zakon Twój przez cały
dzień rozmyślam o nim! Potrzebował tylko kilu słów aby przy pomocy
ich objąć całą drogę: 96 Widziałem koniec wszelkiej rzeczy, lecz
przykazanie Twoje trwa najdłużej. Dawid widział ogromną różnicę
pomiędzy rozmyślaniami o Bożej prawdzie Bożego Słowa i tym
wszystkim co mógł
mu zaoferować świat. Dlatego potra ł przy pomocy paru słów określić
sławę świata i wszystko co z tym związane. Kiedy jednak podchodził do
Bożej prawdy jego myśl biegła dalej upojona i przepełniona słodyczą.
Duże okręty nie mogą pływać po wąskich rzekach i na płytkich wodach.
Podobnie do tego myśl przepełniona niebiańską wiedzą o Bogu nie
znajduje przestrzeni, aby swobodnie się poruszać w ziemskiej lozo i.
Wierząca dusza wkrótce osiądzie na mieliźnie. A kiedy zacznie rozmyślać
o Bożym Słowie, o tajemnicach Ewangelii, to przed nią otworzy się
szeroka przestrzeń, cały ocean na który zz zadowoleniem wypłynie. A
teraz pozwólcie skierować wasz tak myślowy na niektóre właściwości,
które wy odkryjecie śledząc te prawdy 1)Prawda czysta.
Ona jest nie tylko czystą, ale także czyni duszę, która ją przyjmuje czystą i
bezgrzeszną.
Poświeć ich w prawdzie Twojej, słowo Twoje jest prawdą Jan17:17.
To czysta woda, którą Bóg obmywa duszę do całkowitego oczyszczenia. I
pokropię was czystą wodą i będziecie czyści…
Ezech. 36:25
2)Prawda niezawodna
Prawda posiada mocną podstawę. My możemy opierać się na niej całym
ciężarem duszy, wiedząc, że ona na pewno nie runie.
Przylgnijcie do prawdy, a ona przylgnie do was. Ona przyjdzie z wami do
więzienia i obojętnie do jakiegokolwiek miejsca do którego przyjdzie się
wam iść dla niej. Joz.23:14… że nie zawiodła żadna z tych dobrych
obietnic jakie dał
wam Pan Bóg wasz, wszystkie się wam wypełniły, a nie zawiodło z nich
żadne słowo. I co by nie obiecywała Boża prawda, to traktujcie tak jak
pieniądze w swojej kieszeni.
Osiemdziesiąt lat –
powiedział Polikarp, służę Bogu i liczę, że On jest dobrym Właścicielem.
Wyrzekając się prawdy dla swojego powodzenia, zdradzam Jego. Ludzie
bardzo mocno oszukują siebie w swoich oczekiwaniach. Oni uważają
czcze obietnice za prawdę i dlatego dochodzą do takiego stanu, jak
Judasz, który sprzedał swojego Pana w ręce Żydów.
3)Prawda wolna
I człowiek, który przylgnął do niej czuje się wolnym. Jan 8:32
poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi. Pan Jezus bezpośrednio
powiedział Żydom dlaczego oni znajdują się w niewoli: 44w. Waszym
ojcem jest diabeł… Wszyscy grzesznicy – są niewolnikami szatana.
Człowiek w którym pożądliwość żyje jako pasożyt, nie znajduje pokoju i
przysłuchuje się jej każdego dnia. Jeżeli wszystkie pożądliwości zamknęli
grzesznika w podziemiach, a prawda Chrystusowa otworzyła jego serce.
Wtedy zobaczycie, że ściany ciemnicy chwieją się, drzwi się otwierają i
kajdany spadają z nóg i z rąk. Prawda nie może być ujarzmiona. I ona nie
może przebywać w duszy przywiązaną do grzechu. Dlatego też jeżeli
prawda i dusza dochodzą do zgody (Chrystus i dusza) to człowiek może
zrozumieć głową i zobaczyć oczami, że jego zbawienie nie jest za górami.
Klucz za pomocą, którego on wyjdzie na wolność już jest wkładany w
zamku. Jest niemożliwym abyśmy poznali prawdę, która w Jezusie
przebywa i pozostawalibyśmy obcymi wolności, która przychodzi razem
z nią Ef.4:21.
4)Prawda niezwyciężona. Prawda zwycięży wszystko.
To jest wielka mądrość Pana nie patrząc ciągle powstające przeciwko
niej spiski, ona pozostaje niezniszczalną. Nie raz wrogowie prawdy
wystawiają przeciwko niej całe armie tego czułego świata i wtedy ona
wygląda jakby zwyciężona, a ci którzy świadczą o jej dobroci podlegają
zniszczeniu. Jednakże prześladowcy nie muszą zakupywać
marmurowych płyt, aby na nich ryć opisy swoich zwycięstw.
Wystarczającym będzie glina, bo oni nie utrzymują się
zbyt długo. Lecz po upływie trzech i pół dnia wstąpił na nich Duch
żywota z Boga i stanęli na nogi swoje i strach wielki padł na tych, którzy
na nich patrzyli Obj.11:11. Kiedy prześladowcy mordują naśladowców
swoich o ar, to ich władzę trudno nazwać krótkotrwałą.
Oni wcale się nie boją, że ktoś może zburzyć ich porządek ustanowiony
przez nich. Ale i w takim wypadku ich czyny widoczne są z nieba jak na
dłoni i mogą być zniszczeni w taki sam sposób w jaki będzie zniszczony
Babilon. Wy możecie uzyskać informację że prawda nie jest zdrową i że
ona już staje się martwą. Mowa szczera trwa wiecznie lecz fałszywa tylko
chwilę Przysłów 12:19. Prawda żyje w tym celu, aby pokojowo królować
z tymi, którzy cierpią za nią.
Chrześcijanin czy chciałbyś być tym tylko, który zawsze kroczy śladem
rydwanu Chrystusa zmierzającego do miasta kapłańskiego tryumfalnie,
aby tam odebrać wieniec wraz ze świętymi i wiernymi Chrystusowi. W
tych dniach, kiedy Chrystus i Jego prawda walczyli z szatanem tutaj na
ziemi wy też im pomagaliście. Pomyślcie o tym, otrzyjcie łzy i krew która
zalewa lica cierpiącej prawdy i przedstawcie ją taką jaką ona była w
chwale.
4. Niechaj serce wasze wypełni się strachem przed gniewem Boga
względem odstępczości.
(tłumaczenie dosłowne części tego tekstu: Oparzywszy się przypadkowo
w palec trzymacie rękę nad ogniem, bo większy ogień wyciąga ból, który
wyrządził mały ogień. Dlatego jeżeli wasze serce i wasz rozum zostały
oparzone przez ogień ludzkiego gniewu to to podtrzymajcie przez jakiś
czas ich nad piekielnym płomieniem, który Bóg przygotował dla
krnąbrnych dusz uciekających od prawdy –
inaczej się nie da tego przetłumaczyć).
Przebacz imperatorze za to, że ja nie podporządkowuje się twojemu
poleceniu bo ty mnie grozisz ciemnicą, a Bóg piekłem –
odpowiedział niepokorny męczennik, który nie lękał się żadnych
niebezpieczeństw pochodzących od ludzi. Nie bał się swoich
prześladowców i Dawid, Książęta prześladują mnie bez przyczyny, lecz
serce moje lęka się słowa Twojego Ps119:161. Ludzka nienawiść nawet
w czasie swojego zenitu, jest tylko umiarkowanym
klimatem w porównaniu z gniewem Boga żywego. Ludzki gniew nigdy
nie mógł zmniejszyć lub zniszczyć miłość do Boga. Święci śpiewali będąc
na stosie na który wrogowie wylewając oliwę podsycali ogień. Człowiek,
który popadł pod Boży gniew znajduje się jakby w zamkniętym piecu,
gdzie nie ma już żadnej szczeliny przez którą mógłby wyjść żar ognia
albo wpłynąć chłodny powiew powietrza.
II
Czystość serca, albo szczerość jako pas dla woli co oznacza określenie
czystości serca.
W Piśmie jest napisane: Wejdźmy na nią ze szczerym sercem, w pełni
wiary, oczyszczeni w sercach od złego sumienia i obmyci na ciele wodą
czystą Hebr 10:22. Określenie: czyste serce i szczere serce bardzo często
łączy się jedno i drugie. I tak oddajcie Panu tedy zbożną cześć i służcie
Mu szczerze i wiernie Jozuego 24:14.
Nowy testament mówi nam o przaśnikach czystości i prawdy.
Przeciwieństwem szczerości jest obłuda, fałsz w nowym opakowaniu.
Nieszczere serce zdradza dwulicowość, a ta podobna jest do zegara w
którym wewnętrzne kółeczka obracają się nie zależnie od wskazówek na
cyferblacie. Wewnętrzna praca takiego serca zupełnie nie jest zbieżną z
zewnętrznym (zachowaniem się wskazówek zegara) – z zachowaniem
człowieka. Dlaczego czystość serca porównana jest do pasa?
Szczerość albo czystość można przyrównać z pasem patrząc z
perspektywy przeznaczenia pasa żołnierskiego.
1. Rzemień przykrywa rynsztunek.
Tutaj u bioder rynsztunek zabezpieczający niższą część ciała, łączy się z
rynsztunkiem zabezpieczającym powyższą cześć ciała. I na ile
hermetyczne połączenie rynsztunków jest niemożliwe, to pomiędzy nimi
pozostaje szczelina, odstęp. I do jej zakrycia wykorzystywany jest szeroki
rzemień (pas rzemienny) i taką rolę odgrywa szczerość w życiu
człowieka chrześcijanina. Święty nie na tyle stały w swoich cnotach i
nienaganny w swoim życiu, aby w jego żołnierskiej służbie nie było
niedostatków i słabości. Jednak wszystkie niedostatki zakrywa szczerość.
Aby one nie mogły ściągnąć na niego uderzenia, a w razie
niebezpieczeństwa nie pozostawić jego nie osłoniętym nie
zabezpieczonym.
20:6.
Druga – Ona nie służy wychwalaniu Boga. Wszystko czyńcie na chwałę
Boga I Kor. 10:31
Łucznik przegrywa zawody, kiedy strzelając przestrzeliwuje, lub też
strzela tak, że strzała nie dolatuje do tarczy. I tak jeżeli chodzi o cele
bliskie, to obłudnik przestrzeliwuje, a uczciwy moralista nie
dostrzeliwuje. I tak on celuje dobrze, ale zawsze chybia jeżeli chodzi
ocele wyższe.
Sługa może być oddany panu swojemu tak, że nigdy go nie oszuka nawet
na grosz, ale to wszystko nic nie znaczy jeżeli on zapomniał o Bogu.
Ewangelia wzywa sług, aby służyli swoim panom. Służąc dobrą wolą jako
Panu a nie ludziom Efez. 6:7. Pana należy uważać, ale nie tylko, kiedy to
prowadzi do Bożej chwały. Służąc dobrze swojemu ziemskiemu panu,
sługa nie powinien poprzestawać na
tym, a iść dalej. Tak jak oko widzi światło słońca, które przebija się przez
grubą warstwę obłoków, kierując się do Boga jako wyższej przyczyny
swojego oddania, żadne podstawy nie mogą pobudzić człowieka, aby ten
stawiał sobie bardzo wysokie cele: I jeżeli ich podstawy nie pochodzą od
Boga Abyście umieli odróżnić to, co słuszne od tego co nie słuszne,
abyście byli czyści i bez nagany na dzień Chrystusowy… Filipian 1:10-11.
Dlatego też dusza powinna być zakorzeniona w Chrystusa, aby być czystą
i przynoszącą owoce sprawiedliwości ku chwale Bożej. Dlatego też o
owocach sprawiedliwości mówi się jako o owocach wypielęgnowanych
przez Jezusa Chrystusa. To, co ludzie czynią z siebie nie jest tym czego
chce Pan Jezus i co ma wartość przed Bogiem. Oni karmią się swoimi
owocami i otrzymują pochwały za swoje czyny. Tylko chrześcijanin,
który czyni wszystko z Chrystusem i czyni to dla Niego i otrzymuje
ożywcze soki od Chrystusa, do którego on jest wrośnięty jako latorośl i to
pozwala jemu przynosić owoce.
1. Ewangelia sprawiedliwości
W odróżnieniu od świeckiej moralności, ewangeliczna moralność jest jak
kwiat, który rośnie i kwitnie na chwałę Chrystusa w Chrystusowym
ogrodzie (zwarty) znajdującym się w duszy wierzącego. Już sama nazwa
wyróżnia jego od kwiata polnego szczególną moralnością. Jego także
nazywają bogobojnym, lub Bożą szczerością. 1Kor. 1,12 To bowiem jest
chlubą naszą świadectwem sumienia naszego, że wiedliśmy życie na tym
świecie zwłaszcza zaś między wami w świętości i czystości Bożej…
Ewangeliczna szczerość może się nazywać według prawa, Bożą
szczerością, a to z powodu dwóch przyczyn, dlatego, że ona jest z Boga i
kierowana jest ku Bogu i koniec jej znajduje się Nim.
1) Dlatego, że ona jest z Boga. Podobająca się Bogu szczerość należy do
Boga i zostaje zrodzona w sercu tylko przez Bożego Ducha. I na ile
podobna szczerość zjawia się jako dziecko łaski, to ono nigdy nie będzie
nazywać na ziemi swoim ojcem. I ta cała pełnia miłej Bogu szczerości jest
niewyczerpalna z powodu niebieskiego pochodzenia. Jest to także cecha
niebiańskiego stworzenia, nowego
stworzenia, którą stwarza Duch Boży i wzrasta tylko w swoich
wybranych. Jest to łaska przymierza. Ezechiel 11:19 Wtedy Ja dam im
nowe serca i nowego ducha włożę do ich wnętrza, usunę z ich ciała serca
kamienne i dam im serce mięsiste.
2) Dlatego, że ona skierowana jest ku Bogu i zawarta jest w Bogu.
Wyższy cel jaki może się postawić człowiek, to jest pragnienie
dogodzenia Bogu i wszystkie nieprzyjemności, rozczarowania niepokoją
jego nie więcej niż niepokoją kupca, który powraca do domu z giełdy z
bagażem złota i srebra, a który w czasie podróży zgubił sznurowadło z
buta. Oko pana ukierunkowuje rękę sługi.
Dlatego jeżeli słudze uda się zadowolić pana to i on będzie zadowolony
niezależnie od krytyk i osądów ze strony postronnych.
Taki człowiek nie będzie stawiać sobie różnych celów, małych wielkich.
Aby przez to otrzymać uznanie wśród bogatych, lub biednych. Lecz dla
niego będzie ponad wszystkim, jako jedyny przedmiot i podmiot miłości i
jako jedyne źródło strachu i radości.
Podobnie do mądrego strzelca kierującego wszystkie siły, aby osiągnąć
ten najwyższy cel. I kiedy jemu się uda zasłużyć na akceptację Boga, to on
wie, że jest to cel najwyższy. Mówiąc o wyższych celach w
chrześcijańskiej służbie, Paweł wyraża swój pogląd, który jest podzielany
przez wszystkich prawdziwie wierzących. 2Kor. 5:9
Dlatego też dokładajmy starań, żeby nie zależnie od tego, czy mieszkamy
w ciele czy jesteśmy poza ciałem Jemu się podobać.
Uczciwy człowiek według ludzkich standardów jest takim, który nie
przyczynia szkody drugiemu człowiekowi. Niektórzy śmiało
przypominają dla Boga, że oni nie ukradli nigdy ani grosza od swojego
sąsiada. Lecz ci sami ludzie okazują się złodziejami w znacznie
poważniejszych sprawach, aniżeli wartości wszystkich pieniędzy razem
wziętych u wszystkich sąsiadów razem wziętych.
Oni zabierają czas u Boga i ciągle wykorzystują czas sabatu (święty
sabat) do osiągnięcia swoich celów i korzyści i planów, a nie Bożych.
Starają się uświęcić Boże imię nawet się modlą o to, aby się działa wola
Boża.
Jednak nieczyste serca zmuszają ich do kompromisu, chociaż doskonale
wiedzą, że Boża wola jest świętą. Oddany Bogu człowiek dąży do tego,
aby być uczciwym w stosunku do Ojca, a następnie dopiero w stosunku
do bliźniego. Na przykład: kiedy bracia Józefa uświadomili sobie, że teraz
Józef z nimi się rozprawi za całą tę krzywdę, którą oni jemu poczynili. To
Józef rozwiewa ich obawy: a trzeciego dnia rzekł do nich Józef: jeżeli
chcecie żyć uczyńcie tak, bo ja się boję Boga Rodz. 42:11. On jakby
zapewnia ich: nie oczekujcie ode mnie czegoś niedobrego. Na pewno
teraz myślicie, że ponieważ teraz mam władzę, a któż za wami może się
wstawić, jeżeli ja będę chciał się nią posłużyć, ale ja widzę Tego, który
jest o wiele wyższym niż ja. Nie bójcie się mnie, bo ja się Jego boję.
Jednym ze słów w języku greckim, które oznacza szczerość, jest wyraźną
metaforą przedstawiającą coś co jest oglądane i przeglądane w świetle
słońca np.: kiedy kupujecie odzież to możecie ją wynieść z pomieszczenia
na światło dzienne, gdzie można dostrzec najmniejsze wady, których wy
nie zobaczycie przy świetle sztucznym. Dlatego prawdziwie bogobojna
dusza patrzy w niebo, aby wszystkie jej myśli, pragnienia, jej osąd,
uczucia i czyny, były oświecone światłem Słowa Bożego, pochodzącego z
Pisma Świętego. A jest to skupisko światła jak i zwierciadło, w którym
Bóg skupił całe swoje światło i które kieruje człowiekiem na jego drodze.
Ono także ukazuje wszystkie ziemskie drogi. I jeżeli one są zgodne z
wytycznymi przez Słowo Boże wyglądają na prawdziwe w lustrze Słowa
Bożego, to na pewno idąc nimi nigdy nie będziemy się rumienili ze
wstydu. I tak my kontynuujemy naszą podróż i nic nie potra nas
zatrzymać. Jeżeli choćby jedna mała cząsteczka odbiega od wskazań i
chowa się od światła Słowa Bożego, tak jak to próbował uczynić Adam
przed Bogiem, to oznacza, że my doszliśmy do końca drogi. Takie rzeczy
stają się prawdziwymi jeżeli one są zgodne ze swoją praprzyczyną.
Jeżeli żadna miara nie zgadza się z pewnymi ustanowionymi wzorami
takimi jak: metr, litr, oznacza to, że one są nie wiarygodne.
A Boża wola jest wzorem dla naszej woli i szczery człowiek będzie z nią
porównywał wszystkie swoje pragnienia. Dawida nazwano mężem
według serca Bożego, a to dlatego, że on w duszy swojej nosił obraz
Bożego serca, a który był wyryty na pieczęci Słowa
Przestępstwa obłudnika.
1. Obłudnik grzeszy przeciwko światłu natury.
To światło, które świadczy o istnieniu Boga mówi nam, że Jemu należy
służyć z całego serca, w przeciwnym wypadku to całe nasze
chrześcijaństwo staje się zupełnie czymś bezwartościowym. A kłamstwo
jest grzechem zupełnie nie oddzielonym od sposobu życia
poganina. Obłuda jednak jest najbardziej bezwstydnym kłamstwem, bo
ona jest adresowana do Boga. Dlatego też Piotr zadaje Ananiaszowi
rozstrzygające pytanie: Ananiaszu czym to omotał
szatan serce twoje, że okłamałeś Ducha Świętego… nie ludziom
skłamałeś lecz Bogu Dz.
Ap. 5:3-4.
1. Podstawa leży w podstawie wszystkich pozostałych grzechów.
Obłuda zajmuje wśród grzechów takie miejsce jakie szczerość zajmuje
wśród dobroczyńców. Szczerość jest wieńcem, który upiększa wszystkie
pozostałe dobroczynności. Wiara drogocenna dlatego, że ona jest
niepodzielna, a miłość – dlatego, że jest bez oszustwa. Dlatego też samym
obrzydliwymi ze wszystkich grzechów, okazują się te, które dokonywane
są przez obłudę. Dawid opisuje tych, którzy, nie życzą dobrze innym, a
którzy uczynili jego przedmiotem swoich biesiadnych rozmów, którzy
nie mogli przyjmować pokarmu, zanim go nie wyśmieją chorobliwymi
uwagami kierowanymi pod jego adresem. Dawid nazywa ich
obłudnikami i naśmiewcami Ps. 34.16. Oczy Pański patrzą na
sprawiedliwych, a uszy Jego słyszą ich krzyk. Oni bardzo umiejętnie
ubierali swoją świąteczną biesiadę w słowa, które mogły wywołać
wrażenie, że oni wychwalają psalmistę.
Obłuda, to jest gnicie serca i czym więcej zgnilizny w jakimś grzechu tym
bardziej on zgubnym się staje. Dawid wspomina bezprawie grzechu:
Grzech mój wyznałem Tobie i winy mojej nie ukrywałem.
Rzekłem: wyznam występki moje Panu. Wtedy Ty odpuściłeś winę
grzechu mego Ps. 32:5. Pod tym grzechem on na pewno rozumiał
swoją więź z Batszebą i zabójstwem Uriasza. I bez wątpienia samym
najgorszym w tym była obłuda za pomocą której Dawid miał
nadzieję, że wyjdzie z wody suchą nogą i usprawiedliwi się przed Bogiem
i ludźmi. Bezprawie tego grzechu maluje Dawida w bardzo ciemnym
kolorze, bardziej niż przelana przez niego krew. Sam Bóg zwraca naszą
uwagę na powagę Dawidowego grzechu i otwarcie przemawia o tym,
dlatego, że w to zamieszana była obłuda.
Obłuda została nazwana „starym kwasem” 1 Kor. 5:7. Jeżeli ciasto jest
zakwaszone: usuńcie stary kwas, abyście się stali nowym zaczynem,
ponieważ jesteście przaśni, albowiem na naszą Wielkanoc jako baranek
został o ofiarowany Chrystus. To ono nigdy nie utraci swojego kwaśnego
smaku. Albo serce się odnowi, albo pozostanie w swojej dotychczasowej
kategorii. I tak chociaż wynalazczość i talent mogą ukryć kłamliwe serce i
uczynić bardziej pociągającym, ale jest to nic innego jak tylko bukiet
kwiatków stojąco koło trupa.
Śmierdząc a woń, która się roznosi wokół zabije woń kwiatów. Ale woń
zepsutego serca i woń trupa pozostaną niezmienne. Nowe serce jest
działaniem nowego przymierza. Wtedy dam im nowe serce i nowego
ducha, włożę do wnętrza ich i usunę z ich ciała serce kamienne, a dam im
serce mięsiste Ezech.11,19. Bóg obiecał dać im nowego ducha, to jest
szczerość w stosunku do Boga i człowieka w przeciwieństwie do
dwulicowości, która jest oznaką obłudnika. A w jaki sposób Bóg to czyni?
Ja wezmę serce kamienne a dam im serce mięsiste. Innymi słowami:
roztopię, rozmiękczę i ulepię je od nowa.
A to jest podobne do tego, kiedy to kawałki srebra wrzucają do tygla, aby
one się roztopiły w ogniu i stały się jedną częścią, jednym kawałkiem. W
naturze serce człowieka przedstawia nam bardzo rozdrobnioną
strukturę podzieloną na różne części, namiętności i
słabości. Bóg wrzuca swoje wybrane naczynia chwały do ognia Swojego
Słowa, gdzie Jego duch roztapia i przekształca w jedno. I w końcu
oczyściwszy od wszystkich namiętności serce staje się połączone w
jedno i patrzy na Boga jednym i tym samym wzrokiem i to w całym
swoim postępowaniu. Jeśli chcecie wiedzieć to czy wy jesteście
szczerymi, to najpierw odpowiedzcie na jedno tylko pytanie: czy
posiadacie nowe serce? Czy Bóg wrzucał was do Swojego pieca, do ognia
Słowa? Czy pochwyciło was Jego Słowo tak jak ogień i oczyszczało
waszego skalanego ducha, także niewiara, duma i obłuda stały się
widocznymi i oddzieliły się tak jak zanieczyszczenia od złota? Tylko w
takim stanie będziecie mogli odciąć grzech od swojej duszy i uznać to
jakim to niegodnym człowiekiem jesteście, nawet wtedy jeżeli wasz
duchowy stan jest nawet bardzo pociągającym w oczach ludzi. Czy
przeżywacie i trapicie się, kiedy wspominacie swoją pokazową liczącą na
publiczność i działającą pod publiczność religijność? I to, co było
działanie w imię Chrystusa w czasie, kiedy byliście sami i czyniliście to,
co wam pożądliwość dyktowała w swoich tajemnych pokojach swojego
serca?
Jest jeszcze bardziej ważnym abyście się nie po prostu smucili za to, że
was rozdzierały namiętności, ale żeby z całego serca zdecydować się
odtąd bać się imienia Boga. A czy macie tylko jeden cel miłować
Chrystusa i być umiłowanym przez Niego? Jeżeli więc Jego wielka siła
odnowiła przez Ducha Bożego wasze serce i naprawiła wasze uczucia i to
jest jedyne koryto przez które płynie woda, a która pobudza was do
dążenia do Niego. I to z całym waszym bestialskim zachowaniem,
wpadaniem w furie i innymi jeszcze przywarami, to jesteście
błogosławieni przez Boga. Góry i skały mogą się pojawić w waszym
potoku, aby tylko przeszkodzić wodnemu przepływowi waszej duszy
dążącej do Boga. Ale nie patrząc na różnego rodzaju mielizny i zakola
zagradzające drogę do nieba, do Niego. Szczerość jak rzeka płynąca do
morza nie powróci z powrotem dopóki was nie doniesie do Niego.
1. Szczere serce – to jest proste serce.
Obłudnik zostaje zrodzony przez węża i podobny jest do niego, kurczy
się i wyciąga, kiedy tylko ma na to chęć, ale on nie chce się takim pokazać
dla otaczających. A do tego są poważne przyczyny. I na ile on się
posługuje tym, że korzysta z największego zaufania do niego tam gdzie
go najmniej znają. Obłudnicy lubią ukrywać się w głębinie, aby tylko
swoje zamysły, ukryć przed Bogiem. Izaj. 25:15
Biada tym, którzy głęboko ukrywają swój zamysł
przed Panem, których działanie odbywa się w ciemności i którzy mówią:
kto nas widzi, kto wie o nas?
Pobożne słowa obłudnika i grzeszne skłonności jego serca są dalekie od
siebie i od Boga, tak jak niebo i ziemia. Szczere serce jest podobne do
otwartej księgi. Wy możecie to obejrzeć od podszewki zamiarów
człowieka w jego słowach, które osądzą jego serce według jego słów.
Obojętnie kto ułożył to przysłowie: mów tak, abym mógł zrozumieć
ciebie, to on na pewno nie myślał o obłudzie, która mówi tak, abyście nie
mogli jej zrozumieć. Bo obłudnik ukrywa swój grzech, bardzo gęstym
płaszczem mgły religijności i samochwały i pokazowej pobożności.
Jeżeli chcecie znaleźć szczerość to poszukujcie prostego serca.
Paweł i inni wierni posłańcy Chrystusa żyli wśród wierzących w
Koryncie. Paweł powołany z woli Bożej na apostoła Jezusa Chrystusa i
Sostenes zborowi Bożemu, który jest w Koryncie, poświęconym w
Chrystusie Jezusie, powołanym świętym wraz ze wszystkimi, którzy
wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa na każdym miejscu ich i
naszym 1 Kor. 1:1-2. Oni w odróżnieniu od fałszywych proroków nie
mieli jakiegoś tam tajemnego pomieszczenia dla ochrony
niektórych bardzo ukrywanych faktów. Prostota serca przejawia się
trzema drogami: 1.
Proste serce szczerym przed samym sobą.
I tak po pierwsze szczere serce doświadcza siebie z całym
zdecydowaniem, ono nie będzie się odciągać z wyjaśnieniem jakie
należy udzielić, nie tak jak to czyniła Rachela względem swojego ojca,
wtedy, kiedy to siedziała na jego bożkach. Dawid nie odchodził
od swoich poszukiwań, dopóki nie odkrył tego, kto burzył jego pokój i to
w sobie samym. On nie przejawiał
zbytniego zaufania i wielkiej troski o swoją reputację, a pragnął kary dla
złodziei i sam ich zwalczał jak tylko mógł. I rzekłem: to sprawia mi
boleść, że prawica Wszechmocnego jest zmienna. Wspominam dzieła
pańskie, zaiste wspominam dawne cuda Twoje Ps. 77:11-12.
Na pewno Dawid mógłby powiedzieć: Panie, teraz widzę Jonasza, który
stał się przyczyną burzy w moim sercu. Bo to pozbawiło pokoju w moim
sercu przez cały ten okres czasu. To niedowiarstwo pochyliło mnie aż do
ziemi i przeszkadzało mi w patrzeniu do góry, a także starało się
zamknąć mi usta, abym nie wspominał Twoich dobrodziejstw, a także i o
Tobie samym. A czy wy podobni jesteście do Dawida w tym, w jaki
sposób on kontroluje swoją duszę? I czy traktujecie to tak poważnie
jakbyście złodzieja poszukiwali, który schował się w waszym domu? I
czy jesteście gotowi wykorzenić grzech z taką zaciekłością z jaką katolicy
szukali protestantów za panowania królowej Marii? Albo wykonując taką
pracę nie robiliście tego szczerze i ochotnie, aby odnaleźć to, co mieliście
odnaleźć.
Jednak Dawid nie zadowalał się swoim osobistym świadectwem, ale to
poruczył w ręce Boga, aby sam Bóg uznał i doświadczył Ps.
139:23-24 Badaj mnie Boże i poznaj serce moje, doświadcz mnie i poznaj
myśli moje. I zobacz czy nie kroczę drogą zagłady, a prowadź
mnie drogą odwieczną. Nawet lekarz nie ma pełnego zaufania co do
swoich odczuć względem swojego własnego zdrowia, a konsultuje się u
innego lekarza. Tak samo szczery chrześcijanin modli się i odkrywa
swoją duszę Bogu i gotów jest wysłuchać wszystko to, co ma do
powiedzenia Bóg o jego duszy. Tacy chrześcijanie chętnie
podporządkowują się doświadczeniu, które obnaży ich sumienie i
otwiera ich serca. Oni są podobni do samarytanki, która nawoływała
ludzi, aby posłuchali Chrystusa, a to dlatego, że On jej powiedział
wszystko co ona uczyniła.
Z drugiej strony obłudny człowiek nie lubi słuchać tego co jemu mówią.
On najczęściej oskarża innych o zamach na jego osobistą wolność, kiedy
ci bardzo zbliżają się do jego sumienia. I gdyby mógł
to zmusiłby wszystkich głoszących o takich sprawach do opuszczenia
pomieszczenia. Jan Chrzciciel np. nasypał soli na gnijącą ranę Heroda i
chociaż król wystraszył się jego słów, to znienawidził tego człowieka i
dał sobie wmówić i to aby odcięto jemu głowę w której był język, który
ośmielił się napiętnować ten grzech.
Pomimo tego, że szczere serce kontroluje swoje pobudzenia i uczucia,
zetknąwszy się z niezaprzeczalnym świadectwem ono jest gotowe do
oskarżenia samego siebie. Ono zapomina o żalu nad samym sobą,
pozostawia pełną wolność sumieniu i nie pozwala sobie kierować się
uczuciami. Dzisiaj przejawiały się we mnie duma, brak cierpliwości i
rozdrażnienie. Grzech doprowadza człowieka do takiej światłości, że
staje się głuchym na płacz ciała, które uprasza o wyrozumiałość. Wtedy
rzekł Dawid do Natana: Zgrzeszyłem wobec Pana… Rzekł więc Dawid do
Pana: Zgrzeszyłem bardzo, że to uczyniłem… 2 Sam 12,13; 24,10. Byłem
głupi i nierozumny, byłem jak zwierzę przed Tobą Ps.
73,22.
1. Szczere serce przed Bogiem.
Obłudnik podrabia swoje modlitwy i prosi o coś takiego, czego on sam
nie chce otrzymać od Boga, i dlatego on się wcale nie niepokoi, kiedy
modlitwy pozostają bez odpowiedzi. Nie raz chrześcijanie modlą się o
większą bogobojność, ale też odstępstwo – chęć odstępstwa niezanikła, a
dobrodziejstwo nie wzrasta. I oto tutaj pojawia się obłuda, albo
bogobojność i szczerość. Jeżeli jesteście szczerymi to każda minuta
będzie okazywać się godziną, a każdy dzień rokiem dopóki nie
otrzymacie odpowiedzi z nieba. Przewlekłe oczekiwanie sprawia sercu
ból, lecz życzenie spełnione jest drzewem życia Przysłów 13,12. Lecz
jestem kobietą przygnębioną,
ani wina, ani innego trunku nie piłam, ale wylałam swoją duszę przed
Panem 1
Sam. 1,15 – powiedziała Anna do Heliego. Ona modliła się wiele lat, a Pan
nie dawał
odpowiedzi. Ale tak może powiedzieć człowiek: jestem przygnębiony
duchem, modliłem się, żeby moje serce było bardziej dobrym i
wierzącym, ale i tak niczego takiego nie otrzymałem, być może byłem
nieszczerym. Innymi słowy: dlaczego moja prośba dotarła do obłoków i
tam się unosi? Taki człowiek niepokoi się dosłownie.
Kupiec oczekujący nad morzem przybycia okrętu z cennym ładunkiem
on nie może spokojnie spać dopóki nie zobaczy płynącego statku.
Jeżeli pomodliliście się i od razu zapomnieliście o swojej modlitwie, to
tak jak dziecko zapisało kawałek papieru swoimi rysunkami, a potem
wzięło ten kawałek papieru i zmięło go w rękach i wyrzuciło.
Lub jeżeli przyjmujecie odmowę Boga tak samo bez uczuciowo jak
zobojętniały czciciel, który nie słucha umiłowanego, a którego on nigdy
prawdziwie nie miłował, to wtedy waszym gospodarzem jest serce
fałszywe. Wierzcie w to, że Bóg nie odpowie na tajne pragnienia takiego
serca. Bo gdyby i to nastąpiło to wy i tak zginiecie. Jest jeszcze jedna
właściwość fałszywego serca. I ona jest zawarta w tym, że ono jest
leniwe i bardzo wolno bierze się do pracy.
Człowiek, który wolno bierze się za pracę Bożą podobny jest do
gospodarza, którego wóz wpadł do rowu. On wzywa pomocy, ale nie chce
podstawić swoje plecy pod koło. Obłudnik pogrążył się w swojej bojaźni i
duchowego skąpstwa i skostnienia, tak mocno, że nie może uczynić
kroku ku zwycięstwu. A dusza sumienna: wznieśmy nasze serca i nasze
dłonie do Boga w niebiesiach Treny 3: 41 Obłudny bardzo dużo mówi,
paple językiem a prawdziwy chrześcijanin idzie do przodu i pracuje
rękami aby osiągnąć cel…
1. Szczere serce ukazuje swoją prostotę miłości.
Myśmy żyli – w prostocie mówi apostoł Paweł do Koryntian 1:12 To
bowiem jest chlubą naszą świadectwo sumienia naszego, że
wiedliśmy życie na tym świecie zwłaszcza, zwłaszcza zaś między wami w
świętobliwości i czystości Bożej, nie w cielesnej mądrości lecz w łasce
Bożej 2 Kor. 1:12 Chrześcijanin nie będzie podporządkowywał serce
swoje głowie, a sumienie taktyce. I na ile on jest oddany Bogu, to on nie
boi się drugich ludzi i on boi się ryzykować budowę furtek w swoim
sumieniu, aby zachować swoją skórę. A odkrycie ufa Bogu we wszystkim
co go spotyka. Obłudnik natomiast przedstawia żaglowca, który pływa
pod różnymi banderami i agami, które mu proponuje świat. I tak jeżeli
brzeg czysty i nie widać na
nadbrzeżu żadnych niebezpieczeństw to on będzie się wydawał
nabożnym jak nikt inny.
Kiedy jednak tylko zetknie się z trudnościami to zmienia kurs dowodząc,
że kierunek dowolny jest tym kierunkiem, który i tak doprowadzi do
bezpieczeństwa. Droga prawych to unikanie złego.
Kto pilnuje swoje drogi zachowuje życie Przysłów 16:17.
3.Oddany chrześcijanin jest stały.
Prawda serca – jest kopią prawdy Bożego Słowa. I ono pokrywa się tak
jak oblicze człowieka odbite w lustrze pokrywa się z obliczem tego, który
patrzy w lustro. Dlatego jeżeli prawda Słowa jest harmoniczna to i
prawda serca będzie taką samą zgraną z prawdą Słowa. W
posłuszeństwie szczerego chrześcijanina można wydzielić trzy aspekty
punktualności. On jest punktualny względem obiektu, względem
podmiotu i w stosunku do okoliczności kierującymi jego
posłuszeństwem.
1)Szczery chrześcijanin jest stałym w stosunku do obiektu. Obłudnik
styka się z zakonem zawsze w jednym punkcie: w jakiejś tam oddzielonej
zapowiedzi, w oddzielonym wybranym przez niego przykazaniu, które
jego satysfakcjonuje a odrzuca inne. A szczere
serce mocno trzyma się prawa Bożego we wszystkich swoich pomysłach
i swoim postępowaniu.
Powiedziane jest: noga moja stoi na prostej drodze. Błogosławić będę
Pana w zgromadzeniu Ps. 26:12. Noga sprawiedliwego stoi na prostej
drodze, bo on odpowiada na Bożą wolę, na Boży nakaz przestrzegając go.
Ale tak powiedział Salomon: Przysłów 26:7 Jak ze zwisającymi goleniami
kulawego tak jest z przypowieścią w ustach głupców. Faryzeusze np.
pozornie z wielką pilnością, a nawet z przesadą wykonywali pewne
przykazania. Oni pościli i modlili się o swoje zdobycze. I kiedy pościli cały
dzień, to chwilę potem jedli na rachunek biednej wdowy. Kiedy komuś
udzielili jałmużny to potem potra li czyjś dom przywłaszczyć. Smutnym
jest taki stan, kiedy to post wyzwala w ludziach wilczy apetyt i pobudza,
aby połykać cudzą własność pod pozorem gorliwości pełnienia służby
Bożej.
Moralista jest bardzo punktualny względem ludzi, lecz lubi zaniedbywać
obowiązki wobec Boga. On nie ruszy cudzej własności, nie ukradnie
nawet grosza u swojego sąsiada, ale bez żadnego wahania okrada Boga w
bardzo poważnych zagadnieniach. Np.: On powinien miłować Boga. I
ludzie uważają, że z tego się wywiązuje w sposób względny. Ale gdzie
jest strach i bojaźń względem Boga? A gdzie czysta wiara? Jego sumienie
nie jest zupełnie zaniepokojone tym, że żaden z tych długów nie jest
opłacony. Przeważnie Pismo charakteryzuje pobożnego człowieka
wskazując na łagodność, która jemu towarzyszy przez całe jego życie. Nie
raz człowiek może być uważany przez ludzi jako bojący się klątwy Kaz.
Sal. 9:2 Bo wszystkich spotyka ten sam los… dobrego i grzesznika, tego
kto przysięga i tego, który się wstrzymuje od przysięgi. Nie raz jako
miłujący braci: 1 Jan 3:14 My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do
żywota, bo miłujemy braci, kto nie miłuje pozostaje w śmierci.
A to jest ważnym z tej przyczyny, że szczere przejawy jednej osoby
odsłaniają serce dla drugiej. Bóg ustanowił przykazania jako jedyną
władzę. Bóg powiedział wszystkie te słowa i dlatego On ulokował w
Swoich dzieciach łagodność i zapisuje w ich sercach Swoje prawo.
2)Prawdziwy chrześcijanin jest stałym w stosunku do obiektu (subiektu)
poznania.
Człowiek, którego duch jest odnowiony idzie jedną drogą. Wszystkie siły
i zdolności duszy jego zlewają się w jedną całość i cieszą swoją
zdolnością. Kiedy rozum odkrywa prawdę, sumienie bierze władzę nad
wolą i nakazuje jej od imienia Boga działać pod jej zwierzchnictwem. I
kiedy tylko sumienie zakołacze to wola otwiera i wpuszcza je.
Następnie uczucia oddane (dosłownie „służebnicy”) woli witają je jak
drogiego gościa i wyrażają gotowość służyć jej. A u obłudnika odbywa się
to w zupełnie inny sposób. Jego wola, sumienie i uczucia, walczą między
sobą. I kiedy świadomość oświeci światło, wtedy człowiek uznaje
prawdę. Ale jego sumienie okazuje się często przekupionym i wydaje
polecenia dla woli, aby zważała na prawdę.
Zwykle sumienie nie może obudzić duszy i zmusić do wpuszczenia
prawdy. I nawet, kiedy sumienie utoruje sobie drogę przebijając się aby
wystąpić w obronie prawdy, to ona okazuje się na tyle niechcianym
gościem, że jej okazują uczucia, niechęć i bardzo niechętnie ją przyjmują.
I to możemy porównać do przyjęcia jakie okazuje kapryśna żona, kiedy
to mąż przyprowadza do domu swojego przyjaciela, którego ona nie lubi
i który jej się nie podoba.
Albo co jeszcze gorsze, kiedy ona ukrywa niezadowolenie i próbuje na
siłę bawić gości.
3)Szczera dusza jest stałą w swoim posłuszeństwie i sprawiedliwości w
każdych okolicznościach. Ona jest stałą zawsze.
Wiara takiego człowieka nie przypomina świątecznej odzieży, którą
zakładają na dwie godziny raz na tydzień. Zajrzyjcie do niego to wy na
pewno znajdziecie jego ubranym w sprawiedliwość nie tylko w niedzielę,
ale także i w poniedziałek i czwartek. Błogosławieni, którzy strzegą
prawa w każdym czasie wykonują sprawiedliwość Ps. 106:3
Wy nie możecie oceniać karnacji człowieka siedzącego przy kominku.
Kolor twarzy zmieni się kiedy ogień zgaśnie. Niektórzy ludzie są podobni
do kwiatów. Dlatego powinniście ich zastać w odpowiednim momencie,
aby pozachwycać się krótkim kwitnięciem
ich pobożności. Gdyż już takim samym nie znajdziecie w jego w innym
przypadku. Szczery chrześcijanin może spotkać przeszkodę na swojej
duchowej drodze i kiedy tylko pokuszenie ustąpi on powraca do stanu
świętości, dzięki jego nowej naturze.
Natomiast niepowodzenie obłudnika obwarowane jest samym składem
jego ducha. On nie posiada pewnej podstawy i cnoty, które pozwoliły by
jemu iść do przodu. Szczery chrześcijanin jest stały w każdych
okolicznościach. I w społeczności wśród bliskich krewnych cel Dawida
pozostawał niezmienny. O
osobistym życiu on powiedział: Nauczę się drogi doskonałej, abyś mógł
przyjść do mnie. W
domu swoim będę chodził w niewinności serca Ps. 101:2 I kiedy
wychodził z domu to jego sumienie pozostawało przy nim. On nie prosił,
aby ono poczekało aż powróci. Podobnie jak powiedział
Abraham swoim sługą u podnóża góry: Zostańcie tutaj z osłem a ja i
chłopiec pójdziemy tam, a gdy się pomodlimy, wrócimy do was Rodzaju
22:5. Rzymianie posiadali prawo według którego każdy fachowiec
musiał na swoim skafandrze (kurtce) nosić emblemat swojego zawodu.
Prawdziwy chrześcijanin nigdy nie zdejmie swojego emblematu z czapki
(z głowy) czy też z kurtki. Emblemant jego wyznania jest na nim. I kiedy
jemu zdarza się być wśród agresywnych lub sarkastycznie nastawionych
grzeszników on nie ulega im, nie podporządkowuje im swojego
przekonania. On nie drży przed tymi, którzy jego cenny miecz mogą
podeptać. Niektóre miejsca są tak bardzo przepełnione bluźnierstwem i
nieczystością, że szczerość nie ma możliwości wyrazić sprzeciwu, aby
tym samym nie podlegać świętemu niebezpieczeństwu. Człowiek nie raz
zatrzymuje się w razie niebezpieczeństwa, kiedy to on nie chętnie
sprzeciwia się grzechowi, przejawiając brak rozsądku i obojętność
względem swojej duszy, nie chcą porzucić miejsca, gdzie on otrzymuje
ciągle zło w miejsce dobra. W takim przypadku należało
by jemu być doświadczonym, czy on rzeczywiście jest szczerym prze
swoim Bogiem.
4. Szczery chrześcijanin ciągle się doskonali.
On nigdy nie podchodzi do końcowego etapu wędrówki zanim nie
dosięgnie nieba. Ciągle opierając się na Bogu, dziękując Jemu nawet za
każdą najmniejszą otrzymaną dobroć, on nigdy nie doświadcza dumnego
zadowolenia szczerej miary łaski. Ps. 17:15
Ale ja dzięki sprawiedliwości, ujrzę oblicze Twoje, kiedy się obudzę
nasycę się widokiem Twoim. On spędził wiele pięknych chwil na
społeczności z Bogiem w Jego domu. I Duch Święty przynosi jemu
nakryte na stole ob tości danie pocieszenia, ze stołu uczty Boga.
Jest to danie o którym świat nie wie i którego świat nie zna i nigdy nie
widział. I Dawid doskonale wiedział, że nigdy nie zaspokoi głodu dopóki
niebo mu nie poda pokarmu, którym się będzie mógł nasycił
całkowicie. Kiedy Galowie pierwszy raz zasmakowali włoskiego wina, to
zrobiło na nich takie wrażenie, że oni zamiast tego, aby zakupić tego
wina zdecydowali je zawojują cały kraj w którym rosną takie winogrona.
Podobnie temu szczery chrześcijanin wcale nie uważa za wystarczające
kiedy przyjmuje wzorce łaski i pocieszenia i kiedy przystąpił do
czynnych stosunków z wierzącymi.
Nie, ale on marzy o zawojowaniu tego miejsca kapłańskiego i
błogosławionego, który jest źródłem tych bogactw. I on już kosztuje to
czym się będzie rozkoszować w samym królestwie. I już się rozkoszuje i
syci. Rozmyślania takiego rodzaju pobudzają duszę, aby przyswajała
coraz więcej i więcej tego pokarmu i podnosiła się wyżej i wyżej ciągle
bliżej nieba. Człowiek którego celem jest niebo strzela wyżej, a ten kto
uważa za wystarczające jeżeli podniesie na wysokość drzewa będzie
mierzył do celu bardzo nisko. Paweł
powiedział: Filipan 3:14
Zmierzam do celu do nagrody w górze, do której zostałem powołany
przez Boga w Chrystusie Jezusie. Ludzie zachwycali się osiągnięciami
duchowymi apostoła i byliby bardzo uszczęśliwieni, gdyby oni posiadali
tyle co on. Ale Paweł odczuwałby, że jest
najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem, gdyby nie odczuwał, że nigdy
nie dosięgnie nowych wysokości Bożej łaski. On też przyznawał, że nie
może przewidzieć do czego dąży.
Nagroda oczekiwała jego nie na środku drogi, ale na końcu dystansu i
Paweł biegł po niej ze wszystkich sił. Tylko obłuda oszukuje siebie nie
korzystając z pełnego bogactwa prawd Bożych. On chce otrzymać tyle
wiedzy ile jest koniecznym do prowadzenia rozmów na tematy religijne z
ludźmi religijnymi. W przeciwnym razie on pozostawia całą tą wiedzę w
spokoju. On oddaje pierwszeństwo w wykonaniu, umiarkowaną
różnorodność dobrych czynów, uczęszczania do kościoła, aby być ciągle
na widoku i korzystać z tego, że jest się uważanym i powstrzymywać od
osądzanych przez pospólstwo grzechów, ale on nigdy nie będzie się
starał trudzić bliższą społecznością z Bogiem. On nam przypomina nie
odpowiedzialnego kupca, który nie dba o dochód, ale zadowala się tym,
że jego sklep jest otwarty, a on nie siedzi w więzieniu, chociaż zajmuje się
różnorodnymi machlojkami. I tak zobaczyliście szczere serce od
wewnątrz. Po tym, kiedy skontrolujecie sobie w świetle tej informacji,
sumienie przedstawi wam jeden z trzech odczytów. Ono osądzi was jako
obłudnika, albo zakwestionuje waszą szczerość, lub postawi was w
niewiedzy i wątpliwości, dlatego żer nie ośmielacie się przyznać do
swojej szczerości.
Pouczenia dla nieszczerych Niektórzy z was poddadzą się kontroli
swojego serca i odkryją w sobie obłudę. Dowody na tyle oczywiste i
poważne, tak że sumienie nie może odmienić swojego wyroku. Jeżeli
kryteria szczerości są takimi, to ty jesteś obłudnikiem. Rada którą chcę
wam dać wyprowadzi was na wolność z niewoli nieszczerości.
zaczyna pytać się ich, czym to zostało spowodowane jaka tego przyczyna,
że jest taki zły stosunek ich do Niego? Jer 2:5 Tak mówi Pan: Jakie zło
znaleźli wasi ojcowie u mnie, że oddalili się ode mnie a poszli za
nicością? Krótko przed swoją śmiercią Mojżesz osądził odstępczy naród
Izraela za obłudę, szemranie, nieposłuszeństwo Bogu. Źle postąpił wobec
niego. Nie są synami jego przez przywary swoje. Lud krnąbrny i
przewrotny. Czy ludu tak odpłacacie ludu głupi i niemądry, czyż nie jest
On Ojcem twoim, Stwórcą twoim. Czy nie On cię stworzył i utwierdził
Powt 2:5.
I na ile już jedna taka świadomość przedstawia w sercu taką nadzieję
oddzielenia się zupełnie od grzechu. To pozwólcie podzielić się z wami
niektórymi prawdami, które dają nam siłę pozostawać sprawiedliwymi
przed Bogiem.
1.Bóg działa ze szczerych pobudek i domaga się szczerości. Miłość leży u
podstawy działania Boga. A Jego celem jest dobro narodu, które On sobie
wybrał. On nigdy nie uchyla się od tych podstaw.
Ogień miłości nigdy nie gaśnie w jego sercu, a dobro świętych nie znika z
jego pola widzenia. Nawet wtedy kiedy to on chmurzy oblicze swoje,
oburza się i podnosi swoją rękę na swoje dzieci. Mimo to Jego serce
promieniuje od miłości, a przedmiotem jego rozmyślań jest ich pokój. Jer.
24:5-6 Tak mówi Pan Bóg Izraela: Jak na te dobre gi tak spojrzę łaskawie
na wygnańców Judy, których zesłałem z tego miejsca do ziemi
Chaldejczyków ku ich dobru. I zwrócę na nich oko z myślą o dobru i
sprowadzę ich z powrotem do tej ziemi i odbuduję ich, a nie zburzę,
zasadzę ich a nie wykorzenię. A to była jedna z surowszych kar, które
zostały posłane od Boga na Jego naród.
Jednakże on myślał o miłosierdziu i o dobru nawet w tych
najtrudniejszych czasach, kiedy to Izraelici mówili, że Mojżesz
przyprowadził ich, aby ich pomorzyć ich głodem na pustyni.
Jednak oni wtedy nie tyle cierpieli co się o siebie bali. U Boga były plany
dotyczące ich dobra którego oni nie mogli sobie wyobrazić, lub o nim
pomarzyć. On zdecydował ich upokorzyć, aby w końcowym
obrachunku oni mogli przyznać, że jego dobroć względem nich jest
wielka. Bóg jest na tyle szczerym, że daje w zastaw chwałę Swoją, aby
zapewnić bezpieczeństwo Swoich dzieci. Jego odzież zbawienia zawarta
jest w ich zbawieniu i ich duchowym rozwoju, on nie przestaje i przestać
nie może, dopóki w całej swojej pełni i potędze, jego myśli o miłosierdziu
nie zostaną wcielone w życie Jego narodu.
I obecnie dla Niego jest miłym zwlekać z pojawieniem się Swoim w całej
pełni Swojej chwały, dopóki On zrealizuje całkowitego dzieła ich
zbawienia. Nie zwleka Pan z przyjściem Swoim jak niektórzy myślą, lecz
okazuje cierpliwość… On pragnie aby On i Jego lud mogli stanąć w jednej
i tej samej chwale, w jednym i tym samym dniu Ps.
102:17. Gdy Pan odbuduje Syjon ukaże się w chwale Swojej. Słońce
świeci zawsze, nawet w bardzo pochmurnym dniu. I dopóki nie rozpędzi
zakrywających je chmur to jego promienie nie są widoczne na ziemi. Bóg
jest wychwalany nawet wtedy, kiedy świat Go nie widzi. Lecz objawienie
Jego chwały ma miejsce wtedy kiedy to Jego chwała, Jego miłosierdzie i
prawda i wierność przejawiają się w dziele zbawienia Jego narodu. Jakim
wielkim dla nas wstydem powinno być to, kiedy my znajdujemy się z
dala od Niego, a nie zbliżamy się do Niego, do Bożej chwały. A On tak
bardzo miłuje Swoje dzieci, że umieścił Swoją osobistą chwałę i naszą
pobożność w jednej łódce i one płyną dalej, aby on nie mógł utracić jedno
a bawić drugie.
2.Boża szczerość przejawia się w otwartym sercu Boga.
Dla człowieka który nie jest życzliwym i zamkniętym nie jest łatwo
powierzyć i tym bardziej zrozumieć. Ale ten w którego sercu jest
chrześcijańskie okno przez które jego przyjaciel może przeczytać każdą
myśl nie ma powodów choćby najmniejszych do podejrzenia o
niewierność. O czystej serdeczności Boga w stosunku do świętych
świadczą słowa Ps. 25:14 Społeczność z Panem mają ci, którzy się go
boją, On też im obwieszcza przymierze Swoje. Święty Duch jest kluczem,
który Bóg dał, abyśmy mogli wejść w Jego serce i dowiedzieć się jakie są
Jego myśli obecnie i jakie one były od czasu założenia świata.
Święty Duch jest tym, który zna głębiny Boże. 1 Kor. 2:10 Gdyż Duch
bada wszystko nawet głębokości Boże! Kto obwieścił w Piśmie Świętym
sensowność tych rad miłości, które trzymają między sobą osoby trójcy ze
względu na nasze zbawienie. A dlatego aby zabezpieczyć pełnię naszego
odkupienia, Bóg polecił, aby Duch Święty przebywał wśród świętych
Jego. Za każdym razem, kiedy Pan Jezus przedstawia w niebie nasze
pragnienie.
On tłumaczy nam Jego myśli z Pisma Świętego. A to Słowo zawsze
odpowiada sercu Bożemu. Przysłów 27:19 Jak w wodzie odbija się twarz
tak serce jest zwierciadłem człowieka. Jakimż to niedoścignionym
sposobem Bóg demonstruje dla Swojego narodu taką otwartość serca
jaką przejawiają bardzo bliscy sobie przyjaciele. Jeżeli dla Jego narodu
grozi niebezpieczeństwo to On nie będzie tego ukrywać. Dawid mówi, że
Boże słowa ostrzegają Jego sługi. Ps. 19:12 Również Twój sługa oświecił
się nimi. Wielka jest nagroda dla tych, którzy ich strzegą i bez wątpienia
Bóg posyła zwiastun, aby ostrzec Swoich
świętych, obojętnie czym by nie było to niebezpieczeństwo powodowane
wrogami, albo jakimś innym grzechem. Hiskiaszowi dla przykładu,
groziło niebezpieczeństwo pochodzące od utajonej pychy.
I Bóg posłał do niego pokuszenie, aby przez to dać zrozumieć i poznać co
jest w jego sercu. On zgrzeszył i Bóg nie chciał aby on ponownie
zgrzeszył. I Bóg postępuje tak zawsze. Najpierw On oznajmi świętym o
niezadowoleniu nimi, a następnie karze ich według przewinień ich, ale
On nigdy nie trzyma ich naprzeciwko zła, nawet wtedy kiedy Ojciec jest
zmuszony, aby przeprowadzić Swoje dzieci przez trudności. On miłuje
ich tak mocno, że nie może pozostawić w pełnej nieświadomości
odnośnie Jego miłości, która zbawia ich. Aby pocieszyć ich w ciemnicy (w
więzieniu) On otwiera Swoje serce i objawia im to dużo wcześniej. Tak
jak to było opisane o żydowskiej społeczności w Egipcie lub o
ewangelicznej społeczności w czasach antychrysta. Zanim zaczęły się
doświadczenia Bóg już im objawi, że ich zbawi. Dopóki Pan Jezus był tu
na ziemi, to On już otwarcie mówił
uczniom Swoim jakie to nieszczęścia spadną na nich, ale on też nie zataił
przed nimi jak szczęśliwy będzie koniec ich pielgrzymki. On przyjdzie do
nich ponownie. A dlaczego? Aby im udowodnić szczerość. Jan 14:2 W
domu Ojca Mego wiele jest mieszkań, gdyby było inaczej byłbym wam
powiedział. Idę przygotować wam miejsce.
I jeżeli Bóg nie raz ukrywa Swoją prawdę od Swoich dzieci, to tylko
dlatego, że oni nie byli gotowi do przyjęcia jej. I tak chrześcijanie: czy
pobudza was to spojrzenie na wierność Bożego serca, aby stać się
bardziej otwartym w stosunku do Niego. On ujawnia wylewając na was
myśli Swoje, ale dlaczego wy ukrywacie przed Nim tajemnice swoje. Ten,
który czyni was swoimi tajemniczymi źródłami miłości i miłosierdzia
Swojego także oczekuje od swojego narodu potoku zaufania.
3.Boża szczerość przejawia się w niezniszczalności Jego miłości.
Podobnie temu jak dla Boga są obce jakiekolwiek zmiany w jego
charakterze, to Jego miłość jest ciągle odnawialna. Jego miłość nie
zmierza do zaniku, ale bez przerwy promieniuje w pełni siły. Izajasz 54:8
W przestępstwie gniewu zakryłem Swoją twarz, na chwilę przed tobą,
lecz w wiecznej miłości zlitowałem się nad tobą mówi Pan twój
Odkupiciel. W sercu człowieka mogą zastygać same żarliwe uczucia. Jego
miłość podobna jest do pożaru w sercu, ona rozpala się potem przygasa,
a następnie gaśnie. A miłość Boża podobna jest do słońca w ełni swojej
jasności, ona nigdy się nie kończy. Miłość ludzka podobna jest do wód
rzecznych, które raz podnoszą się to znów opadają. Miłość Boga jest jak
morze, które zawsze jest pełne wody nie zna wezbrań ani opadań. Nic i
nikt nie jest w stanie zmienić lub zniszczyć Jego miłości. I jeżeli On ją
posłał to nie jest się w stanie ją przekupić albo ją pokonać.
a)Miłość Boża nie przekupna.
W świecie zawsze istnieli ludzie, którzy liczyli na siebie, że będą w stanie
uprosić Boga, aby on pozostawił Swój naród. I tak Bileam próbował Boga
„przekabacić” na stronę Balaka i nie szczędził
wysiłków w tym celu. Budował ołtarz za ołtarzem i przynosił o ary za
o arami mając nadzieję, że Bóg ugnie się pod jego naciskiem.
Jednak Ojciec pozostał wierny Swoim
dzieciom, z gniewem potępił naród który wynajął Bileama i skierował
jego działanie w zupełnie innym kierunku i uznał je za bezmyślne dzieło.
I tak przez cały czas Bóg zapewniał
dzieci Swoje o Swojej wierności i o wielkiej miłości do nich.
Micheasza 6:5 Ludu mój pomnij to co zamyślał Baalak, król Moabski i co
mu odpowiedział Bileam syn Beora… Ta historia przypomina nam o
wierności Boga względem Swoich wybranych. Jeżeli wy chcecie, aby
wasza miłość do Boga była także nie przekupną to skropcie ją miłą
wonnością Jego szczerej miłości do was.
Czy więc będziecie mogli okłamać kiedykolwiek Jego. Jest wielkim
przestępstwem odpowiadać kłamstwem na wierność w miłości.
b)Boża miłość nie zwyciężona.
Nienawiść i siła wrogów Bożego narodu powstrzymuje ich przed
przystąpieniem do doświadczenia Bożej wszechmocy. Lecz Jego lud
grzesząc czyni to samo w rzeczywistości.
Nigdy i nigdzie nie usłyszycie, aby Bóg żalił się na Swoich wrogów, lecz
chłód i grzechy Jego dzieci rozbijają Jego serce. Oni zmuszają Jego
cierpliwość nad koniecznością wyboru –
miłować lub skazać ich na śmierć, zachować im życie lub skazać ich na
śmierć. Lecz obojętnie wyrażenia ludzkie nie wykorzystały by w Piśmie,
aby zmusić ludzi do tego, aby zatrwożyli się swoją obojętnością i
pokutowali. On nigdy nie wątpił odnośnie swoich dalszych działań
miłości skierowanej ku dobru narodu. Do narodu z którym On zawarł
przymierze i to wtedy kiedy to ich nastrój postępowania najmniej
zasługiwał na to. Kiedy szatan widział brudną odzież wielkiego
arcykapłana Jozuego szatan miał wystarczającą ilość dowodów na
Jozuego, aby go oskarżyć przed Bogiem. Jednak tutaj szatan się pomylił.
Zamiast tego by wywołać Boży gniew, diabelskie donosy poruszyły Boga,
aby wyrazić współczucie i odpowiedzieć nadzieją na przyszłość.
Zachariasz 3:8 Oto Ja przywiodę Swego sługę latorośl…
Pomyśl nad tym chrześcijaninie. Miłość Boga nie dościgniona i nawet
najcięższy grzech nie może przerwać więzów przymierza, którymi was
związał z nim.
Dlatego powinniście przyłożyć wszystkie starania, aby obraz miłości
waszego niebiańskiego Ojca bardzo wyraźnie był utrwalony na obliczu
waszej i naszej miłości do Niego. Nic nie może zwyciężyć Jego miłości do
nas dlatego nie powinniśmy pozwalać na to, aby coś wchodziło pomiędzy
waszą miłość a Jego. Powiedzcie do swojej duszy: pozwól mi pozostać
wiernym Bogu, nawet wtedy, kiedy On ukrywa przede mną Swoje
oblicze. On nie wyrzeka się mnie, kiedy ja odwracam się plecami do
Niego. Będą świadczyć o wielkości Jego imienia nawet wtedy, kiedy Jego
imię będzie znieważone. Przez cały czas, kiedy toczyłem się po równym
skłonie grzechu, Bóg podtrzymywał ogień miłości do Mnie w Swoich
sercu. Czy więc mogę zasmucić Jego szczerego ducha i czynić Jego
wspólnikiem mojego grzechu i wykorzystać Bożą miłość jako paliwo do
napędzania i podgrzewania moich grzechów.
4.Wystrzegajcie się grzechów zarozumiałości.
od tego jakie będą żądania Boże na waszej drodze? I tak dla przykładu,
kiedy Ojciec polecił
Abrahamowi o arować syna na ołtarzu to on chociaż z bólem serca
uczynił taki decydujący krok, aby wykonać to polecenie. I Bóg nie
pozostawił takiego posłuszeństwa niezauważonym. I rzekł: Nie podnoś
ręki na chłopca i nie czyń mu nic, bo teraz wiem, że boisz się Boga…
Rodz. 22:12. Rozumie się, że Bóg wiedział od początku, ale wypowiedział
te słowa, aby Abraham usłyszał o swojej szczerości z ust Bożych . I być
może Bóg wzywa was, abyście się wyrzekli waszego wykształcenia, albo
zaniechali swoich pomysłów od przyjaciół, których szczególnie cenicie.
Aby zając się nauką i praktycznym wcielaniem prawd w życie, aby to
wszystko czynić dla tego, że tak pragnie Jego słowo. Jeżeli wy uczynicie
to wszystko nie kierując się pychą, kiedy to wszystko będzie sprzeczne z
ludzką naturą i kiedy was wyśmieją. Ale to będzie akt pełnego samo
zaparcia. Bardzo możliwym będzie to, że będziecie musieli pozostawić
wszystko to, co ma dla was znaczenie i jest powszechnie znane i cenione i
udać się w podróż i to samotną. Bardzo możliwe, że wtedy zrozumiecie
co to oznacza pragnienie pokoju i to tak bardzo, że jest się gotowym, aby
zapłacić wszystkim co się ma, prócz grzechu, aby tylko kupić Jego.
Jeżeli wasze posłuszeństwo rzeczywiście prowadzi was do wyrzeczenia
się takiego rodzaju, to u was jest podstawa, że Bóg zaświadczy o waszej
szczerości. Bardzo możliwe, że Bóg zechce, abyście się wyrzekli swojego
gniewu i pragnienia zemsty, za niepowodzenia. On może wybrać
szczególną drogę, aby doświadczyć waszą dumę. Na przykład jeżeli On
zwiąże waszego wroga i odda go w wasze ręce, to możliwe że waszym
pierwszym odruchem będzie to, aby wezwać świętych i grzeszników, aby
przyjrzeli się temu co się dzieje, kiedy to Bóg decyduje się, aby poddać
każe tego, kto na nią zasłużył. Bez wątpienia w tej chwili pokuszenie
będzie smagać podganiać, podkopywać wasze zaufanie do Boga. Oto co
ono może mówić: Oto dzień o którym zapowiedział
ci Pan: wydam w twoje ręce twoich wrogów, będziesz mógł zrobić z nimi
co będziesz chciał… 1 Sam. 24:5. Jeżeli wy dacie odpór takiemu
pokuszeniu i pragnieniu zemsty, ażeby zapłacić dobrem za zło, to nie
wpadniecie w ręce pychy i wyjdziecie z tego pojedynku zwycięzcami. I to
zwycięstwo weźmiecie nie przypisując sobie zasług, ale uświęcicie jego
pamięć przez wychwalanie imienia Boga.
Dawid nie trzymał w domu swoim miecza Goliata jako trofeum, a
pozostawił go w przybytku 1 Sam. 21:9. Jeżeli wy wywiązujecie się z
pokorą z podobnych obietnic to wtedy staniecie się starannymi
kursantami, chociaż tak to na zawsze będziecie studentami i zasłużycie
na nagrodę Bożej łaski. Słowa Dawida uwidaczniają się bardzo w
zwycięstwie, które on otrzymał w ciemnej komórce ( w jaskini) aniżeli w
zwycięstwach odniesionych nad wrogami na polu walki. Przez krwawe
walki on otrzymał wielkie uznanie w oczach ludzi. On był wielkim i
zaliczał
się do wielkich tego świata. A samo zaparciem, które darowało życie
Saulowi, on wyrobił
sobie zaszczytne miejsce w Piśmie Świętym. 2 Sam. 7:9 I byłem z tobą
wszędzie dokądkolwiek się
Słowa. On zawsze czyni to, co robi większość – głos ludzi to jest głos jego
boga. Dlatego nigdy nie zobaczycie obłudnika płynącego pod prąd
ogólnoświatowego odstępstwa. Lekkie przedmioty są unoszone przez
prąd potoków i strumieni. A lekkie dusze przez tłumy.
Prawdziwie szczery chrześcijanin jest ciężki i bardzo szybko pójdzie na
dno zanim zostanie zmuszony do podporządkowania się tłumowi i
popłynie w potoku grzechu. I na ile obłudnik nie posiada wewnętrznego
punktu orientacyjnego, ale poddaje się przypływom i odpływom jak
martwa ryba. A szczerość to jest podstawa sprawiedliwego życia i ona
przymusza duszę, aby szła swoją drogą i nie wchodziła do tłumu, aby iść
z nimi, i nie bała się sprzeciwów, które oczekują ją na drodze. Jozue
mówił swoim sercem, kiedy to dziesięciu wywiadowców mówiło to, co
chciał usłyszeć tłum ludzi. A słów fałszywych proroków, które łechtały
samolubnego Achaba, nie były godne tego, aby to wypowiadały usta
Micheasza. On wolał
pozostać w oczach ludzi śmiesznym pozostając w osamotnieniu niż
zgodzić się z czterystoma, którzy byli bałwochwalcami. 1 Królewska
22:1-8
1. Obłuda bierze odstępne od grzechu.
Nikt prócz Chrystusa i tych, którzy znają prawdą taką jaką ona jest w
Nim może się nie zgodzić na propozycję diabła. Ew. Mat. 4:9 To wszystko
dam ci jeśli upadniesz i złożysz mi pokłon.
Obłudnik nawet znajdując się na szczycie prawdziwego wyznania wiary,
wykorzystuje podobne możliwości do swoich interesów, chociaż oznacza
do pozycji kupno – sprzedaż z grzechem i zdradę swojej duszy i Boga.
Różnica pomiędzy obłudnikiem a odstępcą od wiary nie jest wielką. I
można ją porównać do różnicy jaka występuje pomiędzy jabłkiem
dojrzałym a jabłkiem jeszcze dojrzałym. Jednak wystarczy poczekać
tylko jakiś czas, aby się przekonać: że on jest
całkowicie zgniłym i odpadłym od wiary. Judasz na przykład już na
samym początku był ukrytym obłudnikiem, ale już w krótkim czasie
wszyscy zobaczyli jak zdradził Chrystusa. Owoce dojrzewają w okresie
ciepłym. A niektórzy obłudnicy ujawniają się znacznie później niż inni. A
to dlatego, że oni nie zetknęli się jeszcze z wystarczająco silnymi
pokuszeniami mogącymi ujawnić sprzedajność i zdradę ( tłumaczenie
dosłowne: tydzień przed tym zanim słońce złączy się z Syriuszem – być
może w opozycji względem Syriusza owoce, płody ziemi dojrzewają
szybciej niż przez cały poprzedni miesiąc. Kiedy obłudnik widzi, że drzwi
na którymi stoi ziemska nagroda to jego wewnętrzne pożądliwości i
sprzyjające zewnętrzne okoliczności łączą się i doprowadzają go do
upadku.
( do momentu kiedy upadnie)A szczerość chroni duszę w czasie
pokuszenia. Dawid modlił
się, aby Bóg nie zabierał duszy mojej z grzesznikami, a życia mego ze
zbrodniarzami. Psalm 26:9. I dalej mówi: ale ja postępuję w niewinności,
wybaw mnie i bądź mi miłościw. A więc dusza żyjąca w niewinności nie
będzie brać odstępczego od ludzi lub od samego grzechu.
Noga Dawida stała na ścieżce sprawiedliwości.
1. Obłudnik ulega pokusie wtedy, kiedy może grzeszyć w taki sposób,
który jest niewidoczny dla innych ludzi.
Zechciejmy rozpatrzeć dwa przykłady ilustrujące tą prawdę: a)Obłudnik
oddaje się grzechowi w tajnych kątach.
Zwróćcie uwagę, jak się prowadzi obłudnik, kiedy wie, że jego nikt nie
widzi. Ananiasz i Sa ra próbowali zaciągnąć kotarę gorliwości pomiędzy
swoją obłudą a oczami ludzi, kładąc pieniądze u nóg apostołów.
Pozostałą część oni zataili, zapominając o wszystko widzącym Bożym
oku i stanęli przed Piotrem tak jakby byli uczciwi i święci. Lecz tych
dwoje członków apostolskiego kościoła nie wytrzymali długo, nie mogli
ostać się i upadli.
Obłudnicy bardzo troszczą się o zbawienie swojej reputacji w tym
świecie aniżeli o zbawienie swojej duszy przyszłości. I kiedy ich reputacji
nic nie zagraża to wtedy oni nawet nie ryzykują, aby czasem myślami nie
zanurzyć się w zagadnienie wieczności. Bo gdyby oni to zrobili to
pokazali by siebie że są zupełnymi ateistami, skazanymi na wieczną
zgubę.
Dlatego oni zawsze zachowują bezpieczny dystans od wszelakiego
rodzaju postanowień, nie ośmielając się na to, aby pozwolić sumieniu
powiedzieć co o nich myśli. Szczerość umacnia duszę od pustych fantazji.
Potifara nie było w domu, nie było też nikogo z domowników w domu.
Rodzaju 39:9-11 Ale Pan był z Józefem 2w. Józef był świadomy, że
chociaż nie ma nikogo w domu, ale Pan był
obecny i wszystko widział. b) Niektórzy obłudnicy mogą przebywać poza
zasięgiem ludzkiej
praworządności. Laban był znacznym człowiekiem w swojej ziemi, on
przymusił Jakuba do niewolniczej zgody, a to dlatego, że ten był
biednym uciekinierem, nie mającym prawa sprzeciwu wobec takiej
propozycji. Nawet z Neronem który był niewolnikiem diabła ludzie na
początku wiązali z nim nadzieję i liczyli go za mądrego i bez mała
świętego rządcę. Jeżeli wy ustawicie dla obłudnika rusztowania władzy i
wielkości, to nie będziecie musieli długo oczekiwać, a spadnie maska z
jego twarzy. Roboam 2 Kron 12:1 Gdy królestwo Rechabeama
utwierdziło się, on sam zaś stał się potężnym, porzucił
zakon Pański, a wraz z nim cały Izrael. On ukrywał swoje zamiary dopóki
nie utwierdził się na tronie! Kiedy tylko nabrał siły i pewności siebie
odpadł od Boga. On stał się podobnym do zdradliwego naczelnika
wojskowego, który najpierw swoją siłą i możliwościami zabezpiecza
swój oddział w odpowiednie uzbrojenie i żywność. A
następnie ujawnia, że jest zdrajcą swojego kraju, i że może tą zdradę
odsiedzieć (odstać, wystać???) Lecz w takich okolicznościach i sytuacjach
szczerość zdobywa dla chrześcijaństwa decydujące znaczenie. Mało tego,
że bracia Józefa chcieli pozbawić go życia, to oni dokonali jeszcze
większego zła, bo oni go sprzedali do obcej ziemi, do niewoli. I według
Bożego planu potem ci sami ludzie wpadli w ręce Józefa, kiedy to Józef
był u szczytu władzy w Egipcie. I kiedy Józef mógł im to wszystko oddać
w pełnym wymiarze zgodnie z tym co oni jemu uczynili, szczerość jego
serca pobudziła jego wznieś się ponad myśli o zemście. On odkupił ich
okrucieństwo swoimi łzami, a nie ich krwią.
On zawołał z radości, kiedy zawołał swoich braci, chociaż oni także się
radowali kiedy że się go pozbyli. I kiedy świadomość winy zmusiła braci
do tego, aby ocenić zamiary Józefa według miary ich mściwych serc, to
on rozwiał ich wszystkie obawy.
On nie pozwolił aby została zaciemniona radość tego dnia nawet taką
„drobnostką” jaką był
żal z powodu co oni jemu uczynili, z powodu ich przestępstwa. A co go
chroniło w tym czasie wielkiego nieszczęścia i doświadczenia?
Jego odpowiedzią było:… bo ja się boję Boga Rodz 42:18. To tak jakby on
powiedział: Chociaż wy jesteście moimi więźniami, to we mnie jest coś co
powstrzymuje moje ręce i serce od wyrządzania wam zła, ja się boję
Boga. I w tym właśnie zawarta była tarcza Józefa. On szczerze bał
się Boga.
1. Odradzająca siła szczerości.
Szczerość nigdy nie daje gwarancji, że my nigdy nie upadniemy, ale ona
pomaga nam podnieść się jeżeli to ma miejsce. A obłudnik pozostaje
leżący na tym miejscu gdzie upadł, dopóki nie umrze.
Dlatego też o nim jest powiedziane: Bo choć sprawiedliwy siedem razy
upadnie znowu się podniesie, lecz grzesznicy potykają się w nieszczęściu
Przysłów 24:16.
Szczery człowiek może się potknąć jak każdy piechur, ale on powstaje i
dalej kontynuuje podróż, ale ze zwiększoną ostrożnością niż to czynił
dotychczas. A obłudnik upada jak marynarz, który będąc na szczycie
masztu urywa się z linki zabezpieczającej i upada w morze, zostaje
wchłonięty przez topiel morską, bez jakiejkolwiek nadziei na
uratowanie. I takie działanie prawa widzimy w życiu Saula. Kiedy to jego
niewierne serce obnażyło siebie i on potoczył
się do dołu nie zatrzymując się zupełnie. I tak popełniał jeden grzech za
drugim. I w przeciągu kilku lat znalazł się bardzo daleko od tego miejsca
gdzie po raz pierwszy pozostawił Boga. I kiedy się pośpieszył aby o
arować na ołtarzu Bogu nie doczekawszy się przyjścia Samuela. I później
już tak bardzo oddalił się od Boga, że udał się do wróżki, aby zasięgnąć
rady. I tak w ostatnim akcie tej strasznej i krwawej tragedii Saul rzuca
swoje życie do paszczy diabła i dokonuje samobójstwa. Przyczyną tego,
że grzech doprowadził do śmierci, zawarta była w tym, że jego serce
nigdy nie było prawe przed Bogiem. Tą wielką prawdę wyznawał i
Samuel kiedy to mówił 1 Sam 13:14 Pan wyszukał
sobie męża według serca Swego i Pan ustanowił go księciem nad swoim
ludem za to, że nie dochował tego co ci Pan rozkazał. Sam Dawid wpadł
w znacznie cięższy grzech niż ten który uczynił Saul i za który Bóg go
odrzucił. Jest jednak duża różnica pomiędzy tymi dwoma ludźmi.
Podstawą życia Dawida była szczerość.
Odradzająca się siła szczerości jest uzależniona od dwóch istotnych
przyczyn. Jedna wyrasta z samej natury szczerości. A druga z obietnic
Bożych, które zamieszkały w duszy szczerego chrześcijanina.
1)Odnawiająca się natura samej szczerości.
Szczerość dla duszy staje się tym, czym jest dusza dla ciała – iskrą
Boskiego życia zasianego do serca ludzkiego przez Boga za
pośrednictwem Ducha Bożego. I to jest nasienie święte przebywające w
świętym. Maleńkie ziarenko wrzucone do gleby, pod
wpływem nieba wyrasta na wiosnę jako młody zielony pęd i to na
przekór mrozom i wichrom, które przeszły nad nim w czasie zimy.
Szczerość podniesie chrześcijanina po klęskach i po pokuszeniu, które
nad nim się przetoczyły. Bóg podniesie chrześcijanina ponad brudnymi i
trudno określonymi przeszkodami zsyłając na niego życiodajne i
ożywiające promienie światła Swojej ożywiającej łaski.
Obłudnik to jest chrześcijanin według zewnętrznych przejawów, lecz nie
według nowej natury. Marionetka także wygląda jak człowiek, lecz
podnosi się na zawiasach, które zamontował do niej majster i nie włada
własną duszą i kiedy taka podobna do lalki staje się niedołężną na skutek
upływu lat lub się łamie, to sama dla siebie już nic nie może zrobić lub
pomóc i rozsypuje się w proch i w końcu znika. Wiara obłudnika jest
niestała, a to dlatego, że w nim jest nieobecna bardzo ważna życiowa
prawda, która by przeciwstawiła się nasuwającej się zgubie.
2)Odnawiająca się natura Bożych obietnic.
Prawo Boga jest doskonałe pokrzepia duszę. Świadectwo Pana wierne
Ps. 19:8. Szczery człowiek jest jedynym naśladowcą Bożego Słowa i to
tego Słowa, które zdolne jest przywrócić duszę do życia.
Troskliwy Ojciec dał dzieciom Swoim bardzo dużo obietnic, aby
zapewnić im Swoją pomoc na wypadek niebezpieczeństwa lub
pokuszenia. Przysłów 28:18
Kto postępuje uczciwie doznaje pomocy… Bóg nigdy nie porzuca
prawego i nie podaje ręki złoczyńcom Job 8:20. Dlatego też obłudnik nie
tylko pozbawia się pomocy ze strony obietnic Bożych lecz także podlega
Bożemu przekleństwu. I dlatego choćby on chciał
najszczerzej budować swój dom, to i tak jego usiłowania dokładane są do
tego, aby tym samym ujawnić, że ten dom stanie się ruiną. On ze
wszystkich sił chce się uchwycić za niego: Jeśli się opiera na swoim domu
to ten się nie ostoi, jeśli się go kurczowo trzyma to ten nie przetrwa Job
8:15. Lepsza jest odrobina u sprawiedliwego, niż mnóstwo dostatków u
bezbożnego Ps. 37:16. I żeby zrozumieli dlaczego tak jest Bóg objawia:
Bo ramiona bezbożnych będą połamane, ale sprawiedliwych Pan
podeprze 17w. Niewiele
podczas tej burzy on nie wyrzucił swojej kotwicy, dopóki nie znalazł
oparcia w Bogu. W Tobie bowiem Panie pokładam nadzieję moją, Ty
odpowiadasz Panie, Boże mój. Oczekiwanie na dobro od Boga pochłonęło
gorycz i wypowiadany ból. Psalm 38:16… Ja w prawdzie jestem ubogi i
biedny, ale Pan myśli o mnie.
Ty jesteś pomocą moją i wybawieniem moim. Boże mój nie zwlekaj Ps.
40:18. On znajdował
się w bardzo ciężkim położeniu, lecz jego pocieszenie było silne.
Bóg nie odrzucił mnie. Ja nadal przebywam w Jego obecności we dnie i w
nocy i Jego myśli działają dla mojego dobra.
Job udowodnił swoją szczerość zaufaniem do Boga, Którą on wyraził
zetknąwszy się ze sprzecznością głębokiego nieszczęścia. Tak czy owak
On mnie zabije już nie mam nadziei, jednak swojej sprawy będę bronił
przed Nim Job 14:15. Już to może być ratunkiem dla mnie, bo żaden
niegodziwy nie może stanąć przed Nim 16w. On potwierdza: Gdybym był
nieszczery to nie mógłbym wierzyć Bogu i oczekiwać od Niego, kiedy to
mnie zabije. Obłudnik nie ośmieli się, aby poruczyć siebie w ręce Boga,
kiedy to jego głowa leży na kamieniu, a nóż Boga przyłożony jest do jego
gardła i gdyby to było możliwe, on uczyniłby wszystko, aby tylko nie
pokazywać się Bogu na oczy. A to dlatego, że sumienie jego mówi mu o
tym, że Bóg go dokładnie zna, aby pomyśleć, że jemu trzeba dać coś
dobrego.
Dlatego też, kiedy Bóg zaczyna posyłać jakieś kary, on już odczuwa
zapach piekielnego ognia w swojej duszy. I chociaż jego nieszczęścia to
tylko maleńki obłok, wielkości ludzkiej dłoni, to on będzie się rozrastać,
dopóki ciemne cienie wiecznej nocy nie zawładną nim. I nie ogarną go
ciemności nieprzeniknione piekła.
b)Szczerość podtrzymuje chrześcijanina, kiedy to jego życiowe trudy nie
przynoszą widocznych postępów.
To ciężkie doświadczenie dla kapłana, który na przestrzeni dwudziestu
lat głosi ewangelię, niepoważnym i nieczysty ludziom u których nie ma
więcej życia a niżeli w kościelnych ławach na których oni śpią podczas
nabożeństw. Matka musi w nie małych mękach rodzić żywe dziecko. A
jak myślicie w jakich mękach matka rodzi martwe dziecko? A takim jest
ciężki trud kapłana u których zborownicy są ludźmi o martwych sercach.
Lecz Bóg zawsze odnajdywał i powoływał swoich, samych
najwierniejszych sług do bardzo ciężkiej pracy.
Szczerość łagodzi nieszczęścia i ubezpiecza chrześcijanina w tych
dziedzinach, które będą narażone nie. Na przykład: Paweł rozumiał, że
nie może zabrać każdego do nieba ze sobą dlatego, że posłuchał
jego kazania. Dla wielu ewangelia wydziela zapach śmiertelny. Dla
jednych jest to won śmierci ku śmierci 2 Kor. 2:16. Won aromatu
ewangelii okazała się śmiertelną przyspieszającą i zaostrzającą wyrok
skazujący. Czy ty i współczujący lekarz widząc jak chorzy zmieniają
umierają w jego rękach bardzo cierpi. Lecz dzięki Bogu, który daje jemu
możliwość tryumfowania w Chrystusie i sprawia, że przez nas rozchodzi
się wonność poznania Bożego po całej ziemi 14w. Jak może się radować
kapłan, kiedy dusze ludzi zaraz po odejściu od kazalnicy wpadają do
piekła. I on tryumfuje i świętuje nie dla tego, że oni zostali skazani na
wieczne męki, ale że on szczerze przekazywał to, co darował jemu Bóg, w
celu ich zbawienia. Bo my nie jesteśmy handlarzami Słowa Bożego jak
wielu innych, lecz mówimy w Chrystusie przed obliczem Boga jako
ludzie szczerzy, jako ludzie mówiący z Boga 17w. Gdyby Paweł
domieszał jakieś nasiona błędu albo domieszał jakieś medykamenty lub
intergenty swojego pomysłu ponad to co jemu przepisał Wielki Lekarz,
aby On to podawał ludziom, to on nie miałby by powodu do radości, ale
on głosił
prawdziwą ewangelię z czystego serca, dlatego mógł tryumfować w
Chrystusie, który dopomógł mu być Mu wiernym. On wiedział, że
ponownie spotka się z wierzącymi w ostateczny dzień i będzie świadczyć
przeciwko nim i wyda swój głos wraz z Chrystusem
skazując na zgubę wieczną. Wydaje mi się, że słyszę Jego głos i głos tych
wszystkich wiernych sług Chrystusowych zdających sprawozdanie przed
Nim słowami Jeremiasza.
Jeremiasz 17:16. Dlatego też ostrzegamy tych wszystkich zepsutych
ludzi, dlatego, że ich dusza jest bardzo cenną dla nas. Oddali byśmy swoje
życie osobiste, ziemskie, aby zbawić ich dusze dla wieczności. Lecz
obojętnie co byśmy nie robili to to nie zmieni ich umysłu. Ja przecież nie
nalegałem na ciebie, aby przyszło nieszczęście, ani też nie pragnąłem
dnia utrapienia. Ty znasz co wyszło z moich warg, było to jawne przed
Tobą. Oni idą do przepaści na wieczną zgubę przez modlitwy wszystkich,
przez łzy i prośby Twojego Słowa, które stanęło między nimi a piekłem.
Dlatego też szczerzy słudzy mogą podnieść głowę z radością, a
sprzeciwiającym się buntownikom przyjdzie opuścić głowę przed
Chrystusem ze wstydu. Chociaż oni teraz patrzą na głosicieli i
demonstrują niezadowolenie uważają to za zamach na ich osobistą
wolność. Dlatego też jeżeli widzicie, że nasiona, które zasialiście
Bogobojnymi przykładami i mądrymi wskazówkami w odpowiednim
czasie o potępieniu, nie dają wzrostu, ani nie wschodzą, to nie załamujcie
się. Dawid chodził w swoim domu Ps. 101:2 Nauczę się drogi doskonałej,
abyś mógł przyjść do mnie. W domu swoim będę chodził w niewinności
serca.
Niestety tam także nie było szczęścia. Jeden z synów był winnym
kazirodztwa, drugi zbroczył swoje ręce krwią brata, trzeci zapragnął
korony swojego ojca. Jednak pomimo tego, że stosunki rodzinne były tak
bardzo zagmatwane. Dawid spokojnie leży na łożu swoim i świadomy
tego, że umiera: Czy nie tak jest z domem moim u Pana?
Wszak przymierze wieczne zawarł ze mną. Pod każdym względem
ułożone i bezpieczne. Czyżby nie miał rozwinąć wszystkiego, co dotyczy
zbawienia mego i co jest życzeniem moim. 2
Sam 23:5. On szczerze wypełniał to, co mówił. I to było świadectwem
włączenia go do obietnic Bożych, a które były jego jedyną nadzieją i
zbawieniem. Czyli jednym słowem, kiedy potok Bożego gniewu zawraca
na cały kraj jak fala powodzi, którą nie można powstrzymać, gdy nagle
nadpłynęła i wlała się do szczeliny zrobionej przez grzech. I sprawiedliwi
stoją koło tej szczeliny i modlą się o zbawienie narodu. Lecz szczerość
posłuży jako pokrzepienie dla nas, nawet wtedy, kiedy przyjdzie się
dzielić losy naszego narodu w ogólnoludzkim nieszczęściu. Nawet wśród
takich sprawiedliwych mężów jak Noe i Daniel i umiłowanych – przez
Boga: Bóg nie znajdował powodu, aby oni mieli się wstawiać za naród.
Bóg nie chciał ich poręczeń za naród, który popadł
pod Jego gniew. Jeremiasz jak wiemy, bardzo śmiało demaskował
grzech, aż do czasu, modlił się za nich gorliwie. Lecz te wszystkie jego
wysiłki, proroctwa nie wpłynęły na poprawę narodu, nie powstrzymały
wylewu gniewu Boga. I na koniec jak wiemy Żydzi zabronili
Jeremiaszowi prorokowania. I Bóg nakazał jemu, aby już więcej za nich
się nie modlił. Groźba kary zawisła nad krajem tak jak orzeł nad swoją o
arą. I jedynym pocieszeniem Jeremiasza, którego serce było
przepełniono troską o los grzesznego Izraela, była jego wiara w
szczerość przed Bogiem i ludźmi. Jeremiasz 18:20 Czy odpłaca się złem
za dobre? Oni zaś wykopali przede mną dół.
Pomnij jak stawałem przed Tobą, aby przemawiać za nimi ku ich dobru,
aby odwrócić od nich Twój gniew. To tak jakby Jeremiasz powiedział:
Panie, ja nie mogę przymusić tego buntowniczego narodu, aby
pokutował w swoich grzechach na skutek tego ja nie mogę uprosić
Ciebie, abyś Ty odmienił Swoją karę.
Lecz z mojej strony ja byłem wiernym Tobie i wobec nich. A część
obłudników w czasie nieszczęścia posłanego jako kara, (straszący duch)
napawający strachem duch ogarnął ich wszystkich. I tak dla przykładu
Paszchur był takim wrogiem Jeremiasza. On był krytykiem jego
proroctw, które pochodziły od Boga. On czynił
wielki wysiłek, aby uspokoić króla pustymi obietnicami, o wspaniale
zapowiadającej się przyszłości. I to wszystko wbrew słowom
wypowiadanym przez Jeremiasz z rozkazu Boga.
Kiedy burza rozszalała się i nieszczęścia spadły Jeremiasz zburzył
to całe bezpodstawne wyobrażenie i powiedział Paszchurowi, że on
także podzieli los narodu w tym nieszczęściu i poniesie na sobie
szczególną karę jako znak Bożego gniewu. Jeremiasz 20 rozdział.
c)Szczerość pokrzepia chrześcijanina pozbawionego możliwości służyć
Bogu.
Gdyby sługa Chrystusa mógł wybierać pomiędzy nieszczęściami, on by
wybrał dowolne, lecz tylko nie męczarnie, aby być złamanym
narzędziem niezdatnym do służby Bożej.
Oddany sługa Boży bardzo ceni swoje życie tylko dlatego, że ono daje
jemu możliwość wychwalania Boga. Kiedy Bóg wywyższył i otoczył
sławą Józefa w obcej ziemi, ten wcale nie zaczął się wywyższać w pysze
swoim stanowiskiem, tak jak to by uczynił
cielesny człowiek, a wytłumaczył to wszystko sobie jako kierownictwo
Bożej ręki. Nawet, kiedy Józef został wywyższony i stał
się drugą osobą po Faronie w Egipcie, to on rozumiał to w ten sposób, że
to daje jemu możliwość, aby służyć Bogu, ochraniając i zachowując jego
Kościół chociaż w tym czasie był
ograniczony tylko do jednej rodziny jego ojca. Rodzaju 45:7 Bóg posłał
mnie przed wami, aby zapewnić wam przetrwanie na ziemi i aby wielu
zostało zachowanych przy życiu.
Takim sposobem odstępstwo od możliwości służby i pozostawienie
świętego powołania, jest wielkim nieszczęściem, jednak pocieszenie
przychodzi od przypomnienia, jak on z oddaniem służył
Bogu, poświęcając Jemu swój czas i swoje zdolności. On smuci się tym, że
Bóg jego nie wykorzystuje tak jak na początku. Lecz nie troszczy się o to,
że dzieło Boże może być kontynuowane i bez niego. I chociaż on umiera
to Bóg jest żywy i on zatroszczy się o swoje dzieło. Jeżeli jedna struna jest
rozstrojona, albo wszystko
uległo rozstrojeniu, to nie może to zagłuszyć muzykę Bożej opatrzności.
On może swobodnie dostarczać sobie przyjemności, nie wykorzystując
jakiejś tam kreatury w kategorii swojego narzędzia.
Jednym słowem wyłączenie chrześcijanina od jakiegoś dzieła dzięki
któremu on mógłby uwielbiać Boga, przyczynia Jemu ból. Lecz on włada
prawdą do której nie może przywyknąć ani się w nią wdrożyć, żaden
marnotrawca czasu, podczas, gdy szczery święty całym swoim sercem
pragnie służyć Bogu i to obojętnie jakim czynem. To Bóg liczy to, że
zostało wykonane. Na przykład: Pragnieniem Dawida było wybudować
przybytek, a w oczach Boga było to równoznaczne z tym, tak jakby on
jego zbudował. W dniu ostatecznym wielu ze świętych i szczodrych serc
będzie wynagradzanych, jako wielcy dobroczyńcy, chociaż oni nie mieli
ani chleba ani odzieży, którym by mogli podzielić się z innymi.
Mateusza 25:34-35 Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem a
daliście mi pić, byłem przechodniem a przyodzialiście mnie i przyjęliście
mnie. On nie powie, że ten kto był
bogaty czynił dobrze, ale ten kto dzielił duszę swoją z pragnącym.
Wsłuchajcie się w te słowa moi drodzy i jeżeli jesteście szczerymi to
ucieszcie się. Jest bardzo możliwym, że wy zajmujecie bardzo niskie
położenie w świecie i wasza cała majętność to nic wartego w oczach
świata. A wasza praca, wydaje się, że nie ma żadnego znaczenia, wydaje
się nawet, że jest zbyteczną. Lecz czy wy nie chcecie chodzić w prawdzie i
czystości swojego serca i czy nie chcecie być przyjętymi przez Ojca i to w
każdym momencie swojego życia.
Szczerość jest to ptak, który śpiewa w waszych sercach przepiękną pieśń,
tak jakbyście byli jakimiś najpotężniejszymi monarchami w tym świecie.
Miłość, przychylność Boża i oddanie się Chrystusowi i drogocenne
obietnice, które to w Nim są zawsze tak i amen.
Wprowadzenie
Drugi element polecanego uzbrojenia dla wszystkich chrześcijańskich
żołnierzy – to pancerz, a metal, z którego on został
wykuty – to sprawiedliwość. Przywdziawszy pancerz sprawiedliwości.
Znaczenie sprawiedliwości
1. Sprawiedliwość przed zakonem
Sprawiedliwość przed zakonem, którą Bóg wymagał od człowieka
starotestamentowego, przymierza czynów, (zawarta była w trzech
składnikach) składała się z trzech składników.
Tak bowiem Mojżesz pisze o usprawiedliwieniu, które jest z zakonu:
Człowiek, który spełnił zakon żyć będzie. Zechciejmy rozpatrzyć to
zagadnienie szczegółowo. Jaką była ta sprawiedliwość w czasie zakonu?
1) Bezwzględne podporządkowanie się prawu
Takie podporządkowanie się powinni być wszechstronnym wobec
obiektu i ścisłym i dokładnym wobec tego co dotyczyło obiektu.
Człowiek powinien wypełnić cały zakon i to z całego serca, gdyż nawet
najmniejsze niedociągnięcia były niedopuszczane.
2) Podporządkowanie się osiągalne osobistym wysiłkiem
sprawiedliwego To podporządkowanie powinno być całkowite. W
Swoim Testamencie Bóg nie przewidział
niczego, prócz obowiązków człowieka, które zobowiązywały jego do
wypełnienia. Tam nie było żadnej gwarancji, ani też żadnego poręczenia
za człowieka. Dlatego też w wypadku nie wypełnienia prawa Bożego,
każdy kto nie dopełnił musiał płacić dług.
3) Ciągłe, stałe podporządkowanie się
Kiedy prawo zostało złamane, to testament nie przewidywał żadnej
pokuty. Nawet kiedy dalsze życie było nienaganne to on nie miał
możliwości naprawy tego co nie zostało dopełnione lub do zgładzenia
winy. W tak beznadziejnym położeniu znaleźlibyśmy się obecnie,
gdybyśmy nie mogli przyłączyć się do armii Chrystusa i dopóki nie
zdobylibyśmy pancerza takiego typu. Sprawiedliwość Adama była
nieoddzielna od jego istoty. Jego serce i prawo tworzyły jedną całość,
jakby odbicie w lustrze, zupełna rzeczywistość oblicza.
Sprawiedliwość była dla
niego tak naturalną, tak jak nieprawość dla jego potomków. W czasie
stwarzania Bóg zawarł w człowieku (wyrył, utrwalił) Swoją własną
sprawiedliwość i świętość. Boży zamysł
był na tyle
1. Ewangelia sprawiedliwości
Sprawiedliwość bywa poczytana komuś i przypisana i rozdzielona, a
także oddzielona. A jest nią ta, którą daje Chrystus wierzącemu.
Usprawiedliwienie, które pozwala stanąć sprawiedliwemu przed Bogiem
I taka sprawiedliwość nazywa się sprawiedliwością Bożą Rzym 3:21. W
odróżnieniu od niej, sprawiedliwość nadzielona jest sprawiedliwością,
którą wypracowuje dla wierzącego Chrystus.
1)Rozdzielona sprawiedliwość urzeczywistnia się Chrystusem i w
Chrystusie Chociaż ta sprawiedliwość nie jest dziedziczona przez dzieci
Boże, to jednak otrzymują ja jako przywilej dzięki wierze, oto dlaczego
powiedziano o Panu Jezusie: Oto imię którym będą je nazywać: Pan
sprawiedliwością naszą.
2)Bóg postanowił, aby sprawiedliwość poczytana komuś stała się
podstawą naszego usprawiedliwienia, a także podstawą dla przyjęcia
nadzielonej sprawiedliwości. Ta prawidłowość dotyczy czwartego
elementu zbroi :tarczy wiary” przez wiarę Rzym. 4:11 W
taki sposób sprawiedliwości, która porównywalna jest do pancerza, a
jest nią sprawiedliwość uświęcenia, którą Chrystus nadziela ducha
wierzącego. Ten dar przejawia się jako nadprzyrodzony, motywacją,
fundamentem nowego życia wdrożonym w serce każdego dziecka
Bożego przez potężne działanie Ducha Świętego. Tylko dzięki temu
chrześcijanie mogą mieć nadzieję na akceptację Bożą i ludzi i tylko dzięki
temu my możemy wykonywać to co wymaga od nas Słowo Boże. A teraz
rozpatrzmy tą pracę Ducha bardziej szczegółowo.
a. Mądry pracownik Duch Święty
Jeżeli w korzeniu nie ma Ducha Świętego to na pewno na gałązkach nie
pojawią się owoce ducha – świętość. A owocem zaś Ducha są: miłość,
radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność,
wstrzemięźliwość. Gal 5:22 Cielesnośni i nie mający ducha są ściśle ze
sobą powiązani. To są ci, którzy wywołują rozłamy, zmysłowi nie mający
Ducha Judy 19. Człowiek, który popełnia grzech nie tylko traci miłość
Boga lecz i także swoje podobieństwo do Boga. I Chrystus powraca
Swoim dzieciom te dwie utracone rzeczy.
Pierwszą: Swoją sprawiedliwość, którą On ich obdziela, a tą drugą:
Swoim Duchem odnawiające się w nich podobieństwo Boże, które jest
zawarte w sprawiedliwości i świętości prawdy: A obleczcie się w nowego
człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i
świętości Efez 4:24 Nikt prócz człowieka nie może przekazać własnej
natury i urodzić dziecię podobne do siebie.
I nikt prócz Ducha Świętego nie może upodobnić człowieka do Boga,
czyniąc jego uczestnikiem Bożej natury.
b. Działanie Ducha – nadprzyrodzony nowy początek nowego życia
- Początek życia
Bez względu na to, że chrześcijanin w tym procesie odgrywa bierną rolę,
to w dalszym procesie on staje się aktywnym współpracując z Duchem
Świętym we wszystkich przejawach świętości. On nie jest wcale
martwym instrumentem w rękach muzykanta, lecz żywym dzieckiem w
rękach Ojca. I to dziecko będzie prowadzone przed Ducha Świętego,
zdobędzie nowy charakter, ciążący w kierunku
świętości Rzym 8:14 Bo ci, których Duch Boży prowadzi są dziećmi
Bożymi.
- Początek nowego życia
Praca Świętego Ducha jest zawarta w ożywianiu, lub w ustawieniu tego
co nie usprawiedliwiło oczekiwanie, a co podczas starzenia się życia w
duszy, która stała się martwą. I wy umarliście przez upadki i grzechy
wasze Efez. 2:1. Kusząc człowieka diabeł
prowadzi siebie jak orator zapewniając i przedstawiając chytrze
przemyślane dowody. A Duch Święty, kiedy On zwraca się, to czyni to
jako Stwórca. Szatan wyciąga, wygrzebuje śmiecie, które znajduje w
sercu ludzkim. A Duch Święty przynosi coś takiego co nigdy w nim nie
było. A w Piśmie to zostało określone jako Nasienie… gdyż posiew Boży
jest w nim 1 Jana 3:9 A to jest Chrystus, który ujawnił
się w was, a przez to staliście się nowym stworzeniem z włożonym przez
Boga do wnętrza waszego, zakonem ducha życia w Chrystusie Jezusie
Gal. 4:19 Jeremiasz 31:33 Rzymian 8:2
- Nadprzyrodzony początek
Z Jego pomocą wyróżniamy sprawiedliwość prawdziwą od
sprawiedliwości i świętości Adama, które były właściwe dla niego.
Dokładnie tak samo jakim dzisiaj dla nas jest grzech.
Gdyby on nie popadł w grzech to jego sprawiedliwość przeszłaby na nas
tak samo jak grzech, który przeszedł na nas i rozprzestrzenił się na
dalsze pokolenia. Świętość była dla duszy tak samo naturalna jak
zdrowie dla ciała. Na ile to, jak i to drugie wynikało z doskonałych
zamysłów wnoszonych do serca Bożego.
c. Grunt, gleba na który Duch przywraca świętość A ponieważ jesteście
synami przeto Bóg zesłał Ducha Syna Swego do serc waszych
wołającego: Abba Ojcze Gal.4:6. W całej Bożej rodzinie nie ma ani
jednego dziecka, które nie było by podobne do jego Ojca. Jaki był ziemski
człowiek tacy są i ziemscy ludzie, jaki jest
Rzym. 8:28 Podobnie do tego jak Bóg wykorzystuje wszystkie pory roku
zimową porą –
zimno, latem – upał, aby ziemia przyniosła wspaniały urodzaj. Tak samo
On wykorzystuje dobro i
2
W jaki sposób przejawia chrześcijanin siłę świętości w walce z grzechem.
1. Uciekajcie przed samym stanem grzesznym Chodzenie w
sprawiedliwości oznacza nie tylko wyrzeczenie się od (pełnienia)
popełniania grzechu, ale także i odgrodzenia się od stanu grzesznego.
Kiedy gołąb ucieka przed jastrzębiem i jemu uda się uciec to on nie
zaczyna robić przeglądu ocalonego pierza. Pismo każe nam mieć odrazę
do odzieży która została skalana przez ciało Judy 23. Schludnie ubrany i
zdrowo myślący człowiek nawet nie pomyśli o tym, żeby mieć swoje ręce
w rynsztoku, do takiego czegoś zdolny jest tylko człowiek duchowo
chory. A chrześcijanin powinien pilnować czystości swojego imienia.
Kiedy wątpimy czy należy to czynić to musimy sobie zadać pytania
zaproponowane przez Bernarda: Po pierwsze: Czy to jest prawnie dobre?
Czy mogę to uczynić i nie zgrzeszyć? Po drugie: Czy prosto i to czynić dla
chrześcijanina? Zachowanie, które demonstruje prosty człowiek, czy ono
pasuje do księcia?
Nehemiasz wiedział, że pokrewieństwo z Bogiem czyni jego szczególnym
człowiekiem: Czy człowiek taki jak ja ma uciekać? Czy ktoś taki jak ja…
6:11 Neh. I na koniec czy jest to celowe? Mogę ja to uczynić nie
doprowadzając mojego brata do zgorszenia. Chociaż człowiek może
bardzo szybko mknąć na koniu nie czyniąc szkody, lecz jeżeli galopuje po
ulicy na której bawią się dzieci, to zupełnie jest to nieodpowiednie.
Niektóre sprawy i rzeczy moglibyśmy czynić gdyby na naszej drodze nie
było słabych chrześcijan, których umysły mogą zostać okaleczone i
pobite. Żal że wielu chrześcijan współczesnych wyznających wiarę droga
po której idą chrześcijanie wydaje się zbyt wąska. Dla ich szerokich
poglądów potrzebna jest znacznie szersza przestrzeń, gdyż w
przeciwnym razie będą musieli zrezygnować ze swojej wyobrażonej
wiary. Wolność to jest Diana naszego współczesnego pokolenia. Dla
przykładu: wszędzie znajdujemy tolerancyjne podejście do zewnętrznej
nieczystości –
oglądamy fantazyjne uczesania, krzyczące wystroje, wymalowane
twarze, obnażone biusty. Był czas, kiedy to utwierdzeni chrześcijanie
osądzali za brak skromności w zewnętrznym wyglądzie. W sposobie
ubierania się. A obecni nasi sędziowie rozpatrują te sprawy i uważają że
to dzisiaj to już przestało być grzeszne. A więc takie zachowania i takie
obyczaje stały się normalne. Wielu już na tyle przywiązałoś się do
ziemskich marności, że zaczynają uważać, że ograniczanie
chrześcijańskiej wolności jest błędem. A niektórzy ludzie nazywający się
chrześcijanami posunęli się jeszcze dalej i urządzają zawody, któż z nich
może sobie pozwolić na najbliższe podejście do przepaści grzechu, a więc
dalej niż wszyscy inni i nie wpaść tam. 1 Tes. 5:22. Człowiek, który w
imieniu wolności w Duchu hulał sobie i pod maską diabła powiedział, że
odkrył w sobie ze zdziwieniem, że popełnia bardzo ciężki grzech, i to pod
postacią rzekomego dobra.
1. Walczcie z grzechem w Imieniu Boga Niektórzy sprzeciwiają się
grzechowi z powodu bardzo znikomych motywacji tak, że ich wysiłki Bóg
ledwo zauważa. Kiedy my pościmy i modlimy się On się pyta:
Jeśli pościliście i pokutowaliście w piątym i siódmym miesiącu i to w
ciągu siedemdziesięciu lat, to czy pościliście dla mnie? Zach. 7:5
Bóg chce abyśmy najpierw byli pobudzani do odrzucenia grzechów dla
Jego miłości. Nawet wtedy, kiedy odnosimy się dobrze w stosunku do
ludzi podając kubek zimnej wody Mat. 10:42 w imieniu ucznia. Książęta
stawiają na swoich pismach zanim je prześlą dalej herby i znaki wielkich
rodów i magnatów. A Bóg poprzedza Swoje Słowo Swoim Świętym
Imieniem Jam jest Pan Bóg twój… Wyj. 20:1.
Bóg chce, aby Jego dzieci wychwalały Jego imię we wszystkim co On daje.
Nakazuje także swoim członkom rodziny odwrócić się od zła. Ojciec
pragnie, aby tylko w Jego imieniu opłakiwalibyśmy popełnione grzechy
przez nas.
Nie raz smutek bywa na tyle egoistyczny, że człowiek gotów jest zbawić
swoją duszę od groźby wiecznej kary, nawet wtedy jeżeli płacz wygląda
zupełnie inaczej. Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem i uczyniłem to
co złe w oczach Twoich. Abyś okazał się sprawiedliwy w wyroku Swoim.
Czysty w sądzie swoim Ps. 51:6.
Istnieje ogromna różnica pomiędzy człowiekiem który pracuje na
drugiego i człowiekiem, który jest sam dla siebie gospodarzem.
Niezależny człowiek bierze wszystkie niedociągnięcia i ubytki na siebie.
A za wszystkie szkody uczynione przez sługę musi się rozliczać pan jego.
Chrześcijanie, a wy jesteście sługami Chrystusa!
Wszystko to, co wy macie nie jest waszym a Bożym. I kiedy wpadacie w
grzech, to powinniście okazać jak najszybciej skruchę, a to dlatego, że to
wyście przyczynili się do smutku Boga. To ja przyniosłem ujmę dla
chwały mojego Boga i utraciłem talenty, które On darował i obraziłem
Jego imię i zasmuciłem Jego Ducha.
1. Umartwiajcie to, co w waszych członkach jest ziemskiego Utajona rana
może być zamaskowana, ale nie wyleczona. Lekarz swoją interwencją
tylko pogorszy stan rany, jeżeli nie usunie przyczyny.
Kiedy zachodzi psucie, to jest tak jak z nie gaszonym wapnem, ono
pozostaje w człowieku i co jakiś czas wybucha, nawet wtedy, kiedy leży
spokojnie sobie, jest jak proch w beczce. Historycy twierdzą, że to
otwarcie kufra z odzieżą, która była nieprzewietrzana i nie była
oczyszczona od insektów, było przyczyną dżumy w Wenecji. I tak
chociaż ta odzież była w domu przez wiele lat nie czyniąc żadnych szkód.
Podobnie jest także z ludźmi, którzy korzystają z dobrej reputacji ludzi
pobożnych, a nawet wręcz świętych, dopóki nie zetkną się z jakąś
nieprzyjemnością w rodzaju takiego zamkniętego kufra, a to dlatego, że
nigdy nie umartwili grzechu. Tylko zupełne wykorzenienie grzechu może
zadowolić sprawiedliwego chrześcijanina i Jego Boga.
Wsłuchajmy się w słowa Apostoła Pawła, który chodził w sile świętości 1
Kor 15:31 Tak ja codziennie umieram bracia… Grzech jest podobny do
zwierząt, które omal nie umarłyby od ran, lecz po jakimś czasie, w jakiś
tam sposób wyleczyli się i ożyli. Dlatego wielu chrześcijan, którzy nie
trzymali pod ścisłą kontrolą ukryte ognisko zapalne chorobowo, byli
wrzucani w sidła i wprowadzeni w pokuszenia. Będąc w takim stanie, że
nie mogli sprzeciwiać się naciskowi ciała, kiedy oni górowali nad nimi,
okazywali się bardzo łamliwymi i zgnębionymi rezultatem tragicznej
wpadki w grzech. Dlatego jeżeli wy chcecie wzrastać w sile świętości
chrześcijan, to nigdy nie zaprzestawajcie sprawy umartwiania grzechu,
nawet wtedy kiedy w polu widzenia nie ma żadnych pokuszeń. Człowiek,
który cierpi na alergię przyjmuje lekarstwo nie tylko w czasie
występowania alergii i jej napadu, ale cały czas, aby zapobiegać
napadowi i rozwojowi tej choroby.
Podobnie do tego święty powinien każdego dnia troszczyć się o swoje
duchowe zdrowie nie zależnie od tego co on odczuwa. I na koniec, nie
postępujcie jak ci, którzy jednego dnia przyjmują zdrowy pokarm, a już
następnego dnia karmią się pomyjami i tym samym wstrzymują swój
wzrost w świętości.
1. Wzrastajcie w uczciwości wbrew
grzechowi
Tak jak na wszelką truciznę istnieje odtrutka tak samo na wszelki grzech
istnieją cnoty i uczciwość, a więc przeciwdziałania. I chrześcijanin, który
chce chodzić w świetle świętości powinien nie tylko uciekać od grzechu
lecz także władać przeciw niemu uczciwością. W
Piśmie czytamy o domu, który stał pusty, a to dlatego, że Duch Święty nie
wypełni jego, po wypędzeniu ducha złego. W taki sposób chrześcijanin,
który po prostu wyrzekł się złego i grzechu w którym poprzednio brnął,
ale jeszcze nie poddał się świętości, oddaje jakby strzał
krótki, tracąc niebo. Bóg zapyta się nas gdzie byliśmy? On nie będzie się
pytał, gdzie my nie byliśmy, ani o to czego nie obiecywaliśmy i nie
przysięgali, czego nie rozumieliśmy. I czy nie używaliśmy Bożego imienia
nadaremnie. Bóg natomiast zapyta: A czy ty uwielbiłeś Moje imię. To że
myśmy nie prześladowali Chrystusa będzie niewystarczającym. Bóg
zechce się dowiedzieć czy myśmy przyjęli Chrystusa. Bardzo możliwym
jest to żeśmy nigdy nie przejawili nienawiści do Jego uczniów, lecz także
nie przejawialiśmy nienawiści ani miłości do Niego.
Tak wyście nie pili tyle, aby być pijanym, ale czy byliście napełnieni
Duchem Świętym. Czy napełnialiście się Duchem Świętym? Wykwali
kowany lekarz leczy chorego od choroby i umacnia jego organizm. A
chrześcijanin prawdziwy nie zadowala się tym, że się wyrzekł
W służbie Bożej
To samo światło, które pokazuje nam, że Bóg istnieje, uczy nas, że mamy
służyć Jemu w świętości. Jak widzimy na podstawie zakonu Bóg jest
wymagającym w każdym szczególe przy oddawaniu Jemu czci. Namiot
zgromadzenia był zbudowany z samych najlepszych materiałów.
Przyjmowane były takie o ary, które były w najwyższej klasie,
najwyższym star darcie.
Ludzie, którzy służyli Bogu powinni reprezentować najwyższą klasę
świętości. Bóg jest wspaniały Bogiem w Swoim zgromadzeniu.
1. Przestrzegajcie wszystkich ustaw Bóg nienawidzi stronniczości, a
szczególnie w ustawach dotyczących porządku nabożeństwa. Bo każda
ustawa pochodzi bezpośrednio od Niego. I my nie śmiemy
odrzucać czegokolwiek co On wybrał w kategorii błogosławieństwa dla
Swoich dzieci. On trafnie i obrazowo objawił o Sobie, ażeby pokrzepić na
duchu i wzbudzać zapał w naszych sercach.
Oblubienica szuka swojego umiłowanego w domu, lecz jego nie znajduje,
dlatego on Aidzie tam, gdzie dużo ludzi i znajduje jego.
Ledwo odeszłam nie od nich, znalazłam tego, którego kocha moja dusza…
P.n.P 3:4. Daniel nie raz był u tronu łaski. Lecz Bóg pilnował
przejawów pełni miłości i otwarcia niektórych tajemnic do tych pór
dopóki prorok nie połączy swoich modlitw z postem. I tylko wtedy Bóg
posłał zwiastuna z nieba, aby obwieścić Danielowi o Swoich zamiarach.
Nie raz święty Duch popiera niektóre działania bardziej aniżeli inne
błogosławiąc chrześcijanina szczególnym przepływem sił. Kiedy to
Dawid oddawał się rozmyślaniom o Bogu. Niebiański żar rozpalał
płomienie w jego sercu. Eunuch czytał
słowo, kiedy Bóg nakazał Filipowi wsiąść do powozu. Chrystus objawił
się apostołom, kiedy oni łamali chleb. I On podszedł do dwu uczniów,
kiedy oni rozmawiali między sobą.
Korneliusz setnik modlił się w swoim domu, kiedy zobaczył widzenie z
nieba, które wskazało mu drogę po której on powinien iść. I tak
chrześcijanie nie lekceważcie tym jednym przywilejem służby dla Boga,
nabożeństwem, bo to są drzwi za którymi być może stoi Pan Jezus
oczekując abyście mu otworzyli i zaprosili do waszego domu do waszej
duszy. Duch chętny. Nie wołajcie jego tylko do jednego dzieła, a
oczekujcie jego, aby On przejawiał Swoją moc w każdym z czynów
waszych. Nie jest rozważnym, aby dopuszczać iż wda, która mogłaby być
skierowana do waszej duszy na drodze do nieba, płynęła obok waszego
młyna. Jest możliwym, że nie otrzymacie oświecenia w takiej mierze w
jakiej byście chcieli kiedy to byliście na nabożeństwie. A pozwólcie, że
zapytam was: a jaką jest ta wasza społeczność, jakiego rodzaju jest ona,
kiedy to jesteście samotni, sam na sam z Bogiem. To właśnie tutaj jest to
rozdarcie, wystarczająco duże, aby utracić wszystko co otrzymaliście z
Kościoła jeżeli tego nie wprowadziliście w życie. Samuel nie
Psalmista mówi o górze Syjon jako o miejscu, gdzie jest oddawana cześć
Bogu, tam też wybudowany Przybytek. Tam Bóg udzielał
błogosławieństwa i nawet zbawienia. Łaska i pocieszenie, które
wypełniają życie wieczne i wylewane są przez Boga do człowieka.
Święci naszego zboru zawsze czerpali wodę z tych źródeł. Niechaj ujrzą
to pokorni i rozradują się, o wy co szukacie Boga niech ożyje serce wasze.
Ps. 69:33. Lecz dusze, które nie szukają Boga na górze Syjon zginą. Rolnik
nie może liczyć na jakikolwiek plon jeżeli nie orał i nie zasiewał.
Kupiec nie wzbogaci się jeżeli przez cały dzień nie otwiera drzwi, aby
kupujący mogli wejść.
I tak samo bezsensownym będzie nadzieja na uprzywilejowanie łaski,
jeżeli on okaże się tym, który nie chodzi drogami Bożymi. Bóg czyni
wielkie dzieła dla tych kto ma społeczność z Nim. Siła świętości
przejawia się wtedy, kiedy człowiek przydaje znaczenie na szukanie i
znalezienie Boga w nabożeństwie. Staranny student uniwersytetu, stroni
od bogactw i rozrywek, aby poświęcić siebie nauce. A sprawiedliwy
chrześcijanin pobudzony przez Ducha Świętego przechodzi od jednego
aspektu służby Bożej do drugiego podobnie jak pszczoły, które oblatują
kwiatek po kwiatku ażeby jak najwięcej zdobyć zapasów łaski.
Sprawiedliwy szuka Boga nie dlatego, aby przez to zdobyć reputację
dobrą wśród chrześcijan lub doświadczyć jakiegoś tam przyjemnego
podniecenia. Nie on jest podobny do kupca, który pływa od portu do
portu, ale nie dlatego, aby oglądać osobliwości, lecz dlatego, aby zebrać
drogocenne perły, które on tam znajdzie. A dla chrześcijanina powinno
być bardzo wstyd, o wiele bardziej niż dla kupca, który powraca ze
swojej wyprawy bez nabytków. Na pewno zauważycie, że ci, którzy w
ustanowionych przez Boga obrzędach stają się bogaci w łaskę, a wy w
tym czasie wracacie z niczym dosłownie jak żebrak. Bóg widzi
drogocenne pragnienie tych, którzy cenią Chrystusa i Jego łaskę bardziej
niż wszystkie inne w życiu Iz.55:1.
Duch Boży daje do zrozumienia tutaj pewien obyczaj istniejący w
krajach nadmorskich. Kiedy okręt wpływał do portu wtedy kupcy
chodzili po pomostach i głośno ogłaszali o towarach, które płynęły do
portu wszyscy którzy chcą nabyć
jakiś tam towar to proszeni są na nadbrzeże, aby tam nabyć ten towar za
pieniądze. Każdy kto czegoś potrzebował mógł coś dla siebie znaleźć. W
ten sposób Chrystus wzywa nas kto tylko chce, kto odczuwa pragnienie,
aby znaleźć się w Nim i Jego łasce i przyjąć uczestnictwo tam, gdzie to
można dostać bezpłatnie.
W ziemskich zajęciach
Świętość powinna się przejawiać nie tylko w religijnej służbie
chrześcijanina lecz także w codziennej działalności. Konstruktor
konstruujący budowlane normy rysuje plan(np. w kuchni) nie mniej
dokładnie niż pokoju gościnnego. Podobnie też i prawo chrześcijańskie
wymaga, abyśmy wypełniali swoje pracownicze obowiązki, nie mniej
dokładnie niż obowiązki religijne.
Bądźcie świętymi we wszystkim postępowaniu waszym 1Piotra 1:15.
Nie powinniśmy zapominać o swojej wierze podobnie do tych ludzi,
którzy zapominają swoje Biblię na ławkach kościelnych. Ważniejsza
zdolność człowieka to zdolność myślenia dominuje nawet w samych
prostych działaniach takich jak jedzenie czy jak sen. Mając na uwadze
podobny wizerunek chrześcijanina, który powinien kierować się we
wszystkich postępowaniach wyższą łaską i religijną zasadą.
Chrześcijanin powinien kupować i sprzedawać, ale nie tak jak to czynią
niewierzący, ale jak wierzący chrześcijanin chrześcijańska wiara to nie
płaszcz, peleryna urzędnika, który na czas pełnienia swoich obowiązków
zrzuca siebie i zostaje w swoim mundurze.
Chrześcijanin gdziekolwiek by się znajdował i obojętnie co by nie czynił,
to on jest chrześcijaninem zbawionym, on jest zobowiązany, aby trzymać
swoją świętość przy sobie.
On nie może siebie pokazać jako chrześcijanin i czynić to, co nie
przyzwoite. Czyli on nie może czynić tego, co by dyskwali kowało go jako
chrześcijanina. Siła świętości odświeża nasze właściwe powołanie w
różnej mierze. Połączcie wszystkie kolory razem tego
widma słonecznego i zobaczycie życzliwość i piękność całego światła
słonecznego. Oddajcie Panu pokłon w świętej szacie! Drżyj przed nim
całą ziemią Ps.96:9.
1. Pracowitość
Powołując nas, abyśmy stali się chrześcijanami Bóg wyrwał nas ze
świata, ale nie od pracy.
Prawdą jest, że gdy Bóg powołał Elizeusza to ten porzucił swój pług i
woły. Apostołowie zostawili swoje sieci, ale nie dlatego, że oni już byli
świętymi. Ci ludzie zostali powołani, aby usługiwać w Kościele.
W naszych czasach ten i ów chce odprawić swoich głosicieli do pługa.
Lecz ręce przełożonego są zajęte, bo w ciągu niedzieli dął dużo pokarmu,
aniżeli człowiek świecki pokarmu materialnego. Ale ja zwracam się do
człowieka przyzwoitego chrześcijanina.
Wy nie możecie być świętymi jeżeli nie przejawiacie pilności w swojej
pracy. Ziemskie prawo klasy kujące człowieka nie mającego swojego
własnego miejsca zamieszkania, ocenia go jako włóczęgę.
A Słowo Boże nazywa człowieka, który nie pracuje jako: a dochodzą nas
słuchy, że niektórzy pomiędzy wami postępują nieporządnie, nic nie
robią, a zajmują się tylko nie potrzebnymi rzeczami 2Tes.3:11
awanturnika i nieroba. Ponieważ nie chce pracować to niech także i nie
je 10. A czy taki może przysporzyć Bogu chwałę, czy może być
przykładem dla nierobów, aby oni patrząc na wzór chrześcijanina zaczęli
pracować? Bóg pragnie, aby Jego owce przynosiły korzyści dla ziemi na
której się pasą.
Wszyscy powinni stawać się lepszymi dzięki znajomości z
chrześcijanami. Przykład: Onezym po nawróceniu do wiary stał się dla
Pawła jeszcze bardziej użyteczny, tak samo i dla Filemona 11w.
Filemon. Łaska uczyniła, że niemożliwym stała się ucieczka sługi. A
człowiek, który nie przynosi korzyści szkodzi najbardziej samemu sobie.
1. Sumienie.
Pracowitość wielu ludzi nie wymaga, aby ich nakłaniać do pracy i jeszcze
ich poganiać. Być może ich przyczyną takiego postępowania jest
sumienie, które podporządkowuje się Bogu?
Lecz tak nie jest. Bo gdyby tak było to oni by modlili się tak samo
serdecznie i z takim zapałem jak pracują. Kiedy Bóg nakazuje, aby
rozpoczynali pracę, to tak samo Bóg nakazuje, żeby kończyli. I gdyby
sumienie było kluczem, który by otwierał im łaskę w poniedziałek to ono
by także zamykało ją w niedziele. Niektórzy ludzie są podobni do
jastrzębi, które to latają bardzo nisko nad ziemią w poszukiwaniu
zdobyczy. Oni tylko wpatrują się cały czas w to, co się dzieje na ziemi. I to
jest przyczyną, że oni nie mogą przyjąć darów od Boga i to drogocennych
darów, chociaż sumienie ciągle nawołuje do niego. Zastanów się,
zaczekaj na nie tak długo dopóki Bóg nie odpowie i nie dosięgnie was i
waszej jedności i nie przyciągnie do swojego zjednoczenia. Oni jednak
nadal gonią za bogactwem ziemskim i to z niezmordowaną pilnością.
Nietrudno się domyśleć, że ich do tego popycha nie sumienie, a osobista
namiętność. Jeżeli wy chcecie chodzić w sile świętości to powinniście być
gorliwymi w swej pracy, a to dlatego, że Chrystus jest w was.
Ta sama siła, która pobudza was do bycia płomiennymi duchem w dziele
służby Bożej pozwoli wam nie słabnąć w gorliwości i pilności.
W gorliwości nie ustając, płomienni duchem Panu służcie Rzym.12:11. W
naszej życiowej pozycji staniemy się pokornymi zdecydowanymi, aby
dogodzić Bogu Ojcu, To jest miejsce, gdzie mnie postawił Bóg. I ja jako
Jego sługa u siebie na warsztacie w swoich pracach Jemu służę, tak
powinienem służyć, jak On by chciał
i jak ja bym chciał aby mi służyły moje dzieci. Bo one należą do mnie w
mniejszym stopniu niż ja podlegam Jemu.
1. Osiąganie sukcesów.
Pogrążony w świeckich troskach człowiek, który każdego ranka idzie do
pracy, nie modląc się, bardzo rzadko udaje mu się późno
wieczorem, podziękować Bogu. On rozpoczyna dzień bez Boga i było by
bardzo dziwnym gdyby on z Nim kończył. Pająk snuje sieć z nitek, które
jego organizm produkuje i tak cały czas nie opuszcza to co osnuł. On jest
uzależniony od swojej sieci i tak w niej żyje, aż się ona porwie. A
człowiek, który wplątuje się w różnego rodzaju przedsięwzięcia i który
tylko liczy na swój spryt i swoją wynalazczość pretenduje do nazwy:
„Zobowiązany sam wobec siebie”. Jeszcze on powinien kłaniać się swojej
mądrości i sprytowi a nie Bogu. Pewnego razu ktoś usłyszał
jak jego sąsiad dziękował Bogu z wspaniały urodzaj pszenicy na jego
polu i zauważył, że jego modlitwie coś brakuje. Ja dziękuję Bogu? A
dlaczego nie podziękuję mojej taczce, którą rozwożę nawóz po całym
polu. Ale to byłyby argumenty, które wysuwałby brudny zamysł, który
byłby bardziej zabłocony niż jego taczka. Jeżeli chcecie być
chrześcijanami to powinniście najpierw poznać Boga na wszystkich
waszych drogach, a nie polegać na swoim własnym rozumie. Zaufaj Panu
z całego serca swojego i nie polegaj na własnym rozumie Przysłów 3:5-6.
I pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie
ścieżki Twoje. I kiedy wasza praca wydaje owoce i jest uwieńczona
postępem, to to samorzutnie doprowadzi was do uwieńczenia Boga
waszą wdzięcznością. Jakub zapracował na swoje bogactwo i to przez
bardzo długi okres czasu i z wielkim poświęceniem, tak samo jak to czyni
wielu z nas. Lecz u podstaw jego pilności leżała modlitwa i pragnienie
błogosławieństwa z góry.
Patriarchowie przypisywali swoją pozycję tylko miłosierdziu Bożemu.
Bóg, który troszczył
się o nich i obiecał, że nadal będzie się troszczyć był ich nadzieją.
Kiedy to Jakub był biednym uciekinierem i obcokrajowcem idącym do
Mezopotamii. Ale wstań idź po Padam-Aram, do domu Betuela ojca matki
twojej i weź stamtąd żonę spośród córek Labana, brata matki twojej, a
Bóg wszechmogący niechaj ci błogosławi, niechaj cię rozrodzi i
rozmnoży, abyś stał się zgromadzeniem ludów Rodz.28:2-3.
1. Zadowoleni.
Instruktorka nauczająca poganina jak ma wychodzić naprzeciw swoim
potrzebom była koniecznością. Lecz dla chrześcijanina taką instruktorką
stała się wiara. Wiara uczy
świętego jak ma przyjmować dobra, które mu posyła opatrzność jako
przejaw woli troszczącego się o nich Boga, kiedy chrześcijanin zdolny
jest, aby otrzymać aprobatę od Bożej opatrzności niezależnie od tego jaki
pokarm przed nim stawia, to on świętuje zwycięstwo jako bogobojność. I
tak jeżeli on zarabia mało, to zadawala się skąpym swoim jedzeniem, a
jeżeli on zarabia wiele, to wymaga nie więcej niż jego bogobojność jest w
stanie sobie przyswoić i przewrócić to w bardzo dobry pokarm. Innymi
słowy, on nie pozostawia resztek, którymi mogła by się sycić jego
rodzina. Paweł
mówi: umiem się ograniczać, umiem też żyć w ob tości, wszędzie i we
wszystkim jestem wyćwiczony: umiem być nasycony jak i głód cierpieć,
ob tować i znosić niedostatek Filipian 4:12. Jeżeli zabierzecie u
bogobojności zadowolenie to pozbawiać ją drogocennych upiększeń. I
rzeczywiście pobożność jest wielkim zyskiem, jeżeli jest połączona z
poprzestawaniem na małym 1 Tym 6:6.
1. Priorytety.
Ujrzeli synowie boży, że córki ludzkie były piękne. Wzięli więc sobie za
żony te wszystkie, które upatrzyli Rodz.6:2. Wydawać by się mogło, że
synowie Boży powinni poszukiwać serc wypełnionych Bożą łaską, a nie
pięknych twarzy, lecz niestety oni zostali jakby pozbawieni rozsądku i to
przez piękny zewnętrzy kształt, nie mając czasu na to, aby wejrzeć do
duszy.
Nie zapominajmy, że Bóg pozostawił takie przekazy w Piśmie o błędach,
abyśmy je naśladowali, ale abyśmy byli ostrożni. Tylko człowiek o
ograniczonym umyśle może uważać że wszystkie przykłady podane są
po to, abyśmy z nich brali wzorzec. Nieczyści ludzie rzeczywiście łamią
sobie szyję spadając z takich wierzchołków. A jak wy się zachowujecie,
czy także będziecie pędzić na złamanie karku? Nie trzeba oglądać się na
strony, aby pokazać bogobojną żonę jedną z tych które może używać Bóg
aby wykazać że za mąż pójście było przyczyną takich następstw. Wejście
w niewierzącą rodzinę i konieczność dzielenia łoża małżeńskiego z
niewierzącym mężem jest dla niej czymś bardzo ciężkim i nieciekawym,
a wręcz zgubnym stanem.
Jeżeli wy chcecie zachować siłę świętości, to zawsze podchodźcie do
ludzi z Bożym zamiarem i oceniajcie to wszystko według Bożych miar. A
to jest w tak bardzo jasny sposób zapisane w Słowie Nie chodźcie w
obcym jarzmie z niewiernymi, bo co ma wspólnego
sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między
światłością a ciemnością
2Kor.6:14. Nawet dla wdów podając bardzo ważny warunek Bóg
nakazuje: a jeśli mąż umrze wolno jej wyjść za mąż za kogo chce byle w
Panu. Każdy kto nie posiada wiary –
Byliście w tym czasie bez Chrystusa, dalecy od społeczności Izraelskiej i
obcy przymierzom zawierającym obietnicę nie mający nadziei i bez Boga
na świecie Efez.2:12. Na ile Pańską rodziną jest Kościół, to wy zrywacie
stosunki z Bogiem, kiedy zawieracie związek z tym, który nie narodził się
nie z Niego. Mówiąc prościej „w Panu”
oznacza z Pańskim błogosławieństwem. Wszyscy wiemy, że rodziców
zgoda posiada szczególne znaczenie, a co powiemy na temat naszego
Ojca? Czyżby On dawał nam kiedykolwiek pozwolenie, abyście siebie
oddawali (dla deszczowego robaka(czerw deszczowy) nazwa nie ma
odpowiednika w języku polskim. Inaczej można przetłumaczyć – robak,
który rozwija się w wilgoci, w deszczu). I tak na przestrzeni wieków
sprawiedliwi bardzo długo płacili za swoje nieczyste związki, one ich
kosztowały bardzo drogo. Jakim strasznym i groźnym okazał się związek
Samsona z Dalilą? Jak bardzo niedobrą, nieodpowiednią okazała się
Michal dla Dawida. O wiele lepiej postąpiłby gdyby się ożenił z jakąś
córką biednego Izraelity niż z córką króla, która wyjaśniała jego
zachowanie podczas przeprowadzenia Arki na miejsce, które Dawid dla
niej przygotował.
2.Wstawiennictwo za naszą rodziną Chrześcijanin nie może przekazać
Bożą łaskę dla swojego dziecka lub podzielić się swoją świętością ze
swoją żoną. Lecz on powinien robić to co w jego siłach, aby ich
przyprowadzić do Ojca. Bóg nakazał aby Abraham obrzezał wszystkich w
swoim domu, aby oni stali się takimi, jak chciał widzieć ich Bóg. Łaska
kieruje miłość do naszych rodziców do duchowego kanału i pobudza nas,
abyśmy się modlili i trudzili nad ich wiecznym dobrem. A co podnosi
chrześcijańską miłość nad ziemską miłością? A czyż nie troszczą się tak
samo o swoich pracownikach tak jak i wierzący. Jednak nasza miłość
powinna
sięgać dalej i o wiele dalej. Augustyn sprzeciwiał się, kiedy jego
przyjaciele zachwycali się nad jego ojcem za to, że on dał swojemu
synowi takie wspaniałe wykształcenie. Lecz mój ojciec – dodał – nie
wykształcił mnie dla Boga. On marzył, abym stał się oratorem, a nie
chrześcijaninem (mówcą-wygłaszającym różne orędzia inne mowy) Moi
bracia! Jeżeli Bóg jest dla was wszystkim to czyż On nie jest godnym tego,
aby wasi rodzice także Jego poznali? Wy żyjecie obecnie w jednym domu
czyż wy nie chcecie żyć w jednym niebie przez całą wieczność?
Czy możecie przedstawić bez żadnego drgnięcia jaki smutek macie, kiedy
ci co mieszkają razem z wami będą skruszeni przez śmierć i jedynie
wasze dzieci osiągając niebo, a inni przyjdą do piekła.
Według prawa Likura, ojciec, który w czasie swoich młodych lat nie
zatroszczył się o wykształcenie swojego syna to na starość pozbawia się
pomocy ze strony syna. Powstrzymam się od uwag na temat
prawidłowości tego prawa, lecz powiem tak: Ci, którzy nie uczą dzieci
prawidłowych stosunków z Bogiem, tracą szacunek, który im na starość
powinny okazywać dzieci.
3.Uwolnienie z pułapki
W niektórych rodzinach tylko tym się zajmują, a to tylko prowadzi do
pokuszenia jeszcze większego. Wystrzegają się, aby nie popełnić wielkich
grzechów przy czym całe mnóstwo maleńkich grzeszków ma doskonałe
warunki do rozwoju w ich domach. Jaką nazwę można użyć określając te
domy? Jest to po prostu piekło na ziemi.
Szatan zawsze wyciągnie dla siebie korzyść z rodzinnych uczuć. Na
przykład strach Abrahama stał się pułapką dla Sary, która w bardzo lekki
sposób zgodziła się kłamać z powodu gorąco kochającego męża. Czyt
Rodz.
12:13 A namiętna miłość Rebeki do Jakuba z całym szacunkiem jego do
niej przekształciła tego spokojnego męża w intrygach zwinnego i
chytrego, który był zdolny oszukać swojego brata, a także i ojca. Z
początku on sam nie wierzył w to, że jemu uda się oszukać ojca
popełniając wielki grzech. Ojciec może mnie dotknąć, a wtedy stanę się w
jego oczach oszustem… Rodz.
27:12. I tak pod wpływem matki grzech głęboko przeniknął do życia
Jakuba, chociaż na początku on rozpaczliwie się temu sprzeciwiał.
Nie zapomnijcie przy tym, że ci ludzie byli bogobojnymi ludźmi, a tak
postąpili. Bądźcie uważnymi i nie zmuszajcie swoich bliskich, aby
grzeszyli, bo potem będzie serce wasze bardzo boleć na widok cierpienia
waszego dziecka od rany, która została jemu zadana. I nawet jeżeli nie
ominiecie cierpienia przez to, że postąpicie po Bożemu to i tak lepsze to
aniżeli cierpienie z powodu zaraźliwej choroby grzechu, z powodu
waszej winy. Pozwólcie przypomnieć sobie, że powinniście się troszczyć
nie tylko o tym, ażeby nie zarażać członków rodziny, ale strzec siebie
ażeby samemu nie zarażać się od innych. Jeżeli okazujecie większą
miłość względem żony, to jest dobrym.
Lecz nie możecie dopuścić do tego, żeby owoc pokuszenia nie stawało się
bardzo poszukiwanym, kiedy jego proponuje ona. Wy tak naprawdę
miłujecie siebie i Boga jeżeli grzeszycie z powodu żony, nawet jeżeli wy
żony jesteście posłusznymi swoim mężom podporządkowujecie się im w
Panu to nigdy nie stawiajcie siódmego przykazania więcej niż
pierwszego. I w nim podporządkowujecie się mężowi
podporządkowujecie się Bogu.
Bardzo możliwym będzie się zapytać swojego serca: czy będę mogła
przestrzegać przykazania Boże jeżeli będę wypełniać pragnienia męża?
W swoim życiu oddajemy na początku sami duże długi a czy dla Boga wy
jesteście w niej winnymi, niż swojemu towarzyszowi życia, a przecież to
On powinien być towarzyszem waszego życia.
Podróżujecie ze swoimi krewnymi, gdzie tylko chcecie i ile chcecie, lecz
niechaj to także będzie i z Bogiem, a wtedy na pewno nie będziecie
chcieli być aby świętość pozostała z tyłu, bo nikt wam nie wynagrodzi
utraconej kosztowności.
4.Przyjmujcie instrukcje nauczania od bogobojnych krewnych.
Sprawiedliwy ojciec, uczciwy mąż lub żona, a nawet bogobojna
pokojówka lub ogrodnik wpływ ich świętości podobny jest do
drogocennego olejku, który wydaje siebie tam, gdzie on się znajduje.
Albo gdzie zostanie wylany lub to, co zostanie nim pokropione.
Chrześcijanie, jeżeli wy w waszym domu macie człowieka
sprawiedliwego żyjącego wraz z wami to pomyślcie czego wy możecie
się od niego dowiedzieć i nauczyć. Obserwujecie jego, jak on się modli i
jak układa swoje codzienne życie. Elizeusz powiedział
wdowie, aby ona poprosiła u sąsiadek jak najwięcej naczyń próżnych i
przyniosła je do swojego domu. I ten kto jest nadzielony tym świętym
olejem łaski powinien korzystać ze świętego oleju łaski, który płynie z
ust i napełnia życie, serce i uczucia ich krewnych.
Wyostrzycie swoją pamięć a także serce i uczucia, aby one także
wypełniały te wszystkie przejawy świętości. Niech wasza pamięć chroni i
to zarówno pouczenia jk i nagany wzięte ze słowa Bożego. I niech wasza
dusza uczy się na tych i na tych instrukcjach i tego co jest naganne i co
jest pocieszające dopóki ono nie zacznie coraz bardziej i bardziej
krystalizować się w uczuciach.
A wtedy i wy zaczniecie coraz bardziej i bardziej miłować świętość
Chrystusa. Nie można bez dozy goryczy patrzeć na to jak grzeszne serce
odnosi się do darów uczciwych domowników i one zazdrości świętym i
przeklina im. I zamiast tego, ażeby otrzymać korzyść, to taki człowiek
staje się jeszcze bardziej gorszym. Tak było, kiedy to Józef opowiadał
braciom swoim prorocki sen, oni jemu pozazdrościli i ta zazdrość tkała
się w ich sercach aż stał się gorącym ogniem który przerodził się w
okrucieństwo w stosunku do tego, kto miewa sny. I takim było to jedynie
to oni odnieśli z tego proroczego snu. Dla nich było to czymś czego oni
nie mogli ścierpieć. Chrześcijanie oto przykład tego w jaki sposób
powinniście się przystosować do przejawów Ducha Świętego w Jego
świętych z którymi wy żyjecie zapamiętujecie epizody ich prawidłowego
życia tak jak zapamiętujecie interesujące urywki z książki, którą
przeczytaliście.
Nasi przyjaciele i krewni zostali nam dani czasowo i ich Bóg może
zawezwać do siebie i to niezależnie od tego czy my czegoś nauczyliśmy
się u nich czy nie zwracamy zupełnie na nich uwagi.
Jeden z Bożych sług Bołton zebrał swoje dzieci koło swojego
śmiertelnego łoża, ażeby udzielić im ostatnich mądrych wskazówek,
Gdyby okręt nie był zbudowany prawidłowo to nie mółby pływać i tak
samo jeżeli serce nasze nie zostało wyklejone (wylepione od wewnątrz)
duchem w zgodności z prawem „nowego stworzenia” to wy nigdy nie
będziecie mogli chodzić w świętości. Tak więc jeśli ktoś jest w Chrystusie
nowym stworzeniem, stare przeminęło oto wszystko stało się nowe
2Kor. 5:17. „Łaska karmiąca świecznik wiary” na okręcie serca oto czym
jest
świętość w życiu. I tą pełną przemianę serca należy sprawdzić przy
pomocy dwóch pytań 1.Co wy myślicie o grzechu?
Był czas, kiedy grzech był dla nas takim pociągającym jakim On pokazał
dla Adama, kiedy to Ewa zaproponowała jemu zakazany owoc i dopóki w
waszych myślach i uczuciach nie nastąpi całkowity przewrot on zawsze
będzie się wam wydawać pociągającym.
Okoliczności mogą powstrzymywać od przejawów tego tajnego dążenia i
pragnienia grzechu, ale dusza wasza będzie tego pragnęła. Kiedy ktoś
rozdzielił zakochanych jeden i z nich w końcu końców wyrywa się na
wolność i powraca do drugiego i jeżeli ich uczucia są tak jak dawniej
silnymi. Tak i grzech zawsze znów i znów będzie się starać przyciągnąć
was ku sobie dopóki nie zdecydujecie się go aby go nienawidzić z taką
siłą z jaką wyście go miłowali.
Krzew winogronu rodzi owoce dopóki koło niego jest mur, albo słup,
drąg, tyczka rośnie drzewo drabinka na którą się wspina i wije się.
Bez takiej podpory on upada na ziemię i usycha.
Jeżeli chcecie władać sił świętości to powinien: Zaufaj Panu z całego
swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie Przysłów3) 3,5.
Bóg pomaga każdemu kto Jego o to prosi. Ale wcale nie obiecuje wsparcia
temu, kto na nim nie polega. Droga do nieba przypomina
morski brzeg, który na tyle zmienia swój kształt pod wpływem fal, że dla
wędrowca, który szedł po nim miesiąc wcześniej może to być bardzo
niebezpiecznym jeżeli nie będzie miał
przewodnika. Jeżeli on kiedyś tam szedł po twardym gruncie to teraz
może tam być trzęsawisko wymyte przez fale i pokryte drobnym
piaskiem. Podobnie temu i święty idący po równej drodze może spotkać
się z pokuszeniem, które może zgubić jego jeżeli pomoc z nieba nie
zabezpieczy jego od niebezpieczeństwa. Chrześcijanie, zaklinam was nie
ryzykujcie i nie czyńcie ani kroku bez oparcia się ręką wiary waszego
umiłowanego.
Stąpajcie swoimi nogami lecz opierajcie się na Jego ręce jeżeli chcecie
pozostać nieposzkodowanymi.
6.Dokładnie wybierajcie duchowych towarzyszy.
Uciekajcie od ludzi nieczystych, bo oni na pewno zaprzepaszczą waszą
siłę świętości. Oni waszą świętość zrujnują. Czy będziecie pili z tego
samego kupka, z którego pił człowiek chorujący na zakaźną chorobę, a
grzech jest nie mniej zaraźliwym niż dżuma. Sprzątaczka i górnik który
wydobywa rudę niezbyt chętnie zgadza się ze sobą, aby żyć razem, bo
ona będzie dbała o czystość często będzie sprzątać, myć, a on kiedy
będzie przychodzić z pracy to zabrudzi tym wszystkim, co na nim
pozostało z kopalni. Nie oszukujcie się, bo nie będziecie mogli
pozostawać zbyt długo wśród nieczystych ludzi i nie zabrudzić swojej
duszy, którą oczyścił Duch Święty. On was obmył do czysta nie dlatego,
abyście biegali i kąpali się w wodzie, która pochodzi ze ścieków. Nie
należy sobie wybierać otoczenia w którym nie jest możliwe liczenie na
pocieszenie i ulepszenie stanu duchowego ludzi, którzy się w tym
otoczeniu znajdują ani liczenie na to, że oni sami ulegną poprawie. Duch
Boży powiedział, aby Abraham osiedlił się jako cudzoziemiec w ziemi
obiecanej na obczyźnie zamieszkawszy pod namiotami Hebr. 11:9. On
nie osiedlił
się wśród miejscowej ludności i nie skompromitował się tym, że sam
próbował ich zmienić. Abraham żył z członkami Bożej
rodziny, którzy żyli tą samą nadzieją opierając się na obietnicy Bożej
zamiast tego aby zaprzyjaźnić się i wejść pomiędzy pogan, Abraham
zdecydował, że będzie żyć wśród nich jak gość i pielgrzym.
Chrześcijanie to są szczególni ludzie, o Piotrze i Janie powiedziano, że
kiedy zostali wypuszczeni z więzienia to przyszli do swoich Dz.
AP.4:23. Wierzący nigdy nie powinni łączyć się z niewierzącymi. I tą
zasadę ma na uwadze apostoł Paweł, kiedy zwraca się do Koryntian:
Czyż nie ma między wami mądrego 1Kor.6:5-6. I ja także zadaj wam
pytanie czy w waszym mieście nie ma ani jednego świętego, że wy
zwracacie się do ludzi nieczystych?
Nic dziwnego, że wasza świętość wcale nie wzrasta, atmosfera
ułomności, którą wy oddychacie podobna jest do wschodniego wiatru
zgubna dla wszystkiego co żyje.
7.Rozliczajcie się przed dojrzałymi chrześcijanami.
Nie raz patrzący ze strony widzi więcej aniżeli sam zainteresowany. I
człowiek, który posiada serdecznego przyjaciela, który mówi
bezpośrednio posiada możliwości, aby pokrzepić swoją siłę świętości
jest pięknym czasem miłość samego siebie oślepia nas na tyle, że my nie
jesteśmy w stanie zauważyć błędu. W innych przypadkach samo
biczowanie doprowadza nas do tego, że my stajemy się znacznie
gorszymi czym jesteśmy w rzeczywistości.
Dlatego nie zamykajcie się sami w sobie i bądźcie gotowymi przyjąć
naganę z pełną pokorą. Człowiek który nie jest w stanie przyjąć uczciwą i
otwartą krytykę szkodzi sobie więcej aniżeli komuś innemu. I z nie
wiadomo jakiej przyczyny bardzo rzadko słyszymy prawdę. Jeżeli u was
jest niewystarczająco pokory, aby przyjąć zarzut, to wy jesteście
szydercą Przysłów 9:8. Z drugiej strony człowiek któremu brak miłości,
aby w swoim czasie upomnieć swojego brata i ukazać na to, że on staje
się wrogiem nie będzie chował w sercu swoim nienawiści do brata
swego. Będziesz upominał bliźniego swego, abyś nie ponosił za niego
grzechu Kapł.19:17. Niegodny aby go nazywano chrześcijaninem.
Dawid powiedział, że przyjmie On, gdy sprawiedliwie mnie każe jest to
łaska. A gdy mnie karci jest jak wyborny olejek na głowę Ps141:5.
On przyjmował napomnienie jak drogocenny olejek wylany na głowę
braciom. A to był najwyższy wyraz uznania wśród Żydów i postępowanie
Dawida potwierdzały te słowa. Rzeczywiście zarówno Abigail, a także
Natan z powodzeniem wykorzystując swoją miłość do Dawida
upominają jego.
Abigail odwróciła gniew Dawida, aby nie mścił się na Nabalu jej mężu i
na całym jego domu.
A Natan rozliczył Dawida za całe zło, które on uczynił dla Uriasza. I jeżeli
Abigail swoim upomnieniem ostrzegła Dawida to Natan zmusił
jego do wyjścia z ukrycia i pokutował
z powodu już dokonanego przestępstwa. I zauważcie, że tych dwoje
świętych zdążyło na czas swojej niezbyt przyjemnej misji i także zdobyli
miłość Dawida i to swoim posłuszeństwem Bogu i wiernością względem
przyjaciela. Dawida pojął Abigail za żonę, a Natana uczynił swoim
doradcą 1Sam.25 2 Sam12. Jedną z przyczyn przez którą wielu
wierzących zbacza z drogi prawdziwej zawarta jest w tym, że tylko
niezbyt liczny ostatek
świętych włada wiernością konieczną do wykonania zadania
napominania braci. Oni próbują rozstrzygać te problemy wraz z innymi
ludźmi zrzucając niesławę na braci zamiast im pomagać rozgłaszając
różnego rodzaju plotki pozbawiamy człowieka którego to dotyczy
jakiejkolwiek nadziei na pomoc. Czy człowiek taki powierzy, że
przychodzicie aby leczyć jego duszę po tym jak obraziliście jego imię
8.Patrzcie na świętość z punktu widzenia śmierci. Na pewno spotykacie
ludzi, którzy w ogóle nie myślą o tym jakie głupie rozmowy prowadzą
między sobą. A mimo to sądzą, że wszystko to, co robią nie ma żadnego
znaczenia a nie wiedzą, że tym właśnie lekceważ Boga. To są ludzie,
którzy z wysoka patrzą na innych, którzy odmawiają łączenia się z nimi
w imię ewangelii.
To oni bardzo się naśmiewają z poniżenia innych, z ich zapałów
chrześcijańskich i mówią: dlaczego ci ludzie nie mogą spokojnie podążać
na niebo, a zmuszają siebie do tak wielkiego wysiłku. Kiedy jednak
śmierć zaczyna się skradać i jest już dostatecznie blisko nich, tak że już
widać ich oblicze to w ich życiu następuje bezwzględna noc. Kiedy ci
ludzie mający nadzieję sami na siebie zobaczą, że nie mają innego
wyjścia prócz tego, że muszą się na tamten świat i to niezależnie od tego
czy się było gotowym czy też nie. To dopiero wtedy odnoszą się do
swojego przeżytego życia zupełnie inaczej. I wtedy okazuje się że
sprawiedliwość już nie jest taką nie do przyjęcia jak poprzednio.
Niektórzy przedstawiciele duchowieństwa liczą, że ich kapłańska odzież
i ich kostiumy niczemu nie służą, są to tylko dodatki dla nich. Jednak te
same osoby uparcie domagają się, aby ich chowaną z całą oprawą
ceremonii i obrzędów religijnych, bo kapłan ma być w szatach
liturgicznych. I chociaż są to tylko zewnętrzne objawy samochwały i one
świadczą o wszystkim jak jest w rzeczywistości. Ci, którzy żyli w tym
życiu bardzo bezpiecznie potrzebują religijnego przykrycia przy wejściu
do innego świata (??
Tłumaczenie dosłowne Pewien wygodniś przyznał się swojemu
odzianemu w puch i proch czyli śmiertelne szczątki po tym, kiedy
zobaczył zwycięstwo Ambrożego nad śmiercią. O gdybym ja mógł
żyć tak jak ty, a umrzeć jak Ambroży. Ale to było niespełnione pragnienie
– prawdopodobnie cytat jakiegoś religijnego opowiadania). Niespełnione
pragnienie. Czyżbyście siejąc chwasty chcieli żąć pszenicę, albo
napełniając swój futer błotem macie nadzieję tam znaleźć złoto? Możecie
we dnie i w nocy oszukiwać siebie i nawet logicznie mieć uzasadnienie
swojego zwycięstwa.
Lecz wy nigdy nie przyprowadzicie Boga do swojego łoża, kiedy
będziecie umierać. On wam odpłaci tą samą monetą, którą wyście w
tajemnicy ochraniali przez swoje życie w swojej sakiewce. Czyli jednym
słowem niewielu ludzi jest obojętnych, oschłych wobec śmierci. A ona ich
tak bardzo mocno otrzeźwia, że na przekór temu wszystkiemu odrzucają
wszelką myśl o śmierci zanim pozwolą sobie ażeby w czymś zgrzeszyć
jeszcze raz.
słońce daje światło nie dla siebie samego, lecz dla naszego świata, to je
nazywają niosącym światło dla całej ziemi. A Chrystus Słońce
Sprawiedliwości ślące Swoje promienie do serc Swojego narodu.
Bóg wlewa łaskę w Jego usta ażeby On się nią dzielił. A z Jego pełni
myśmy wszyscy wzięli i to łaskę za łaską. Jan 1:16
3/ Bóg jest pełen nadziei, że my przyjmiemy od Chrystusa.
Każde Boże dziecko posiada prawo do tej pełni w Chrystusie, lecz to
jeszcze nie wszystko.
Instynkt nowego stworzenia – to czerpać łaskę od Chrystus podobnie
temu jak płód w łonie matki karmi się przez pępowinę.
Dlatego jeżeli pragniecie większej świętości to przyjmujcie więcej łaski
od Chrystusa. Dawid, aby upamiętnić Bożą łaskę i Bożą wierność i
wybawienie od cierpień, wysłał najlepszego posłańca, jakiego mógł tylko
odnaleźć, aby odwdzięczyć się niebu – swoją decyzją, aby żyć
prawidłowym zżyciem na ziemi Ps 115:9
Izraelu! Ufaj Panu! On jest pomocą i tarczą ich. Jednak On nie chciał, aby
ktoś z żyjących n a ziemi mógł pomyśleć, że ta przysięga wypłynęła od
swojej zarozumiałości, dlatego dodał Ps 116:1 Miłuję Pana gdyż
wysłuchał błagania mego. Na początku Dawid pokrzepił
się wiarą w Boga a następnie obiecał, że będzie czynić.
10. Obrona przed rozczarowaniem.
Depresja – jeden z samych rzeczywistych środków przy pomocy, których
szatan zawraca nas z drogi wyznaczonej nam przez Boga.
Jeżeli uda się jemu zasiać smutek w sercach naszych, to i modlitwy nasze
będą nim przepełnione. I wtedy on będzie mógł przekonać was abyście
zrzucili pancerz sprawiedliwości, a to, dlatego, że jest to ciężka i zbyt
masywna część zbroi. I to stoi w sprzeczności z waszymi trwałymi,
materialnymi ziemskimi interesami. Nie ustępujcie jemu ani na krok.
Najpierw jednak pozwólcie mi opisać niektóre rodzaje diabelskiej zbroi,
które używa diabeł w celu osłabienia świętych. Chcę także pokazać wam
jad diabeł będzie chciał sam wam pomóc i aby rzucić wam do stóp swoją
zbroję. Bóg jednak chce abyśmy wiedzieli, że to dzięki danej przez Niego
zbroi. Żadna broń ukuta przeciwko tobie nic nie wskóra… Izaj 54:17
Podstępy i fortele diabelskie skierowane na rozbrojenie chrześcijanina
1/ Szatan głosi, że sprawiedliwość przeszkadza zadowoleniu.
Malując portret sprawiedliwości diabeł zawsze kreuje oblicze takie
bardzo surowe z ciemnymi zarysy. Ale zawsze o takich barwach, które
nie mogą się ludziom podobać. Jeżeli decydujecie się, aby stać się
sprawiedliwymi, to żegnajcie się z zadowoleniami, szepcze ten fałszywy
kusiciel. Ludzie, którzy nie żyją według takich wysokich standardów,
korzystają z wszelkich wygód życia, a wy jesteście tego wszystkiego
pozbawieni. Sprawa dotyczy chrześcijanina, a więc jeżeli chcecie widzieć
prawdziwe oblicze świętości i w prawdziwym świetle, to nie
dowierzajcie pożądliwości diabła. Zresztą jestem zgodny, co do tego, że
niektóre przyjemności nie mają nic wspólnego ze świętością.
1/ Zadowolenia, które są grzesznymi w same sobie Bogobojność,
pobożność, nie pozwolą wam abyście przyjmowali głupi pokarm. Czy
okaże się przestępcą ojciec, który zabrania synowi, aby pił truciznę na
szczury? Jeżeli więc upokorzycie się pod działalnością Ducha Świętego to
mam nadzieję, że wtedy nazwiecie grzech nie zadowoleniem i
przyjemnością, ale jakoś inaczej. Szatan utwierdza, że sumienie trzyma
was w świętości i ogranicza wasze prawa. Jednakże święci w kościele
zawsze liczyli, ze niewola składa się z podobnych zadowoleni i
przyjemności, a które wolność wyklucza.
Paweł z żalem przypominał: Bo i my byliśmy kiedyś nierozumni,
błądzący, poddani pożądliwości i rozmaitym rozkoszom żyjący w złości i
zazdrości, znienawidzeni i nienawidzący siebie nawzajem.
Tyt. 3:3 i dalej czytamy w 5w Zbawił nas nie dla uczynków
sprawiedliwości, które spełnialiśmy lecz dla miłosierdzia swego przez
kąpiel odrodzenia oraz odnowienia przez Ducha Świętego.
Diabeł zmusza swoje o ary, aby mieli nadzieję na otrzymanie
zadowolenia od grzechu namawiając ich i przedstawiając gorące
obietnice.
Jednak zadowolenie od grzechu jest podobne do obietnic jakie posiada
pewna wyspa leżąca we wschodnich Indian. Tam rosną owoce, które
swoim aromatem zachwycają ludzi. Jednak te delikatesowe owoce rosną
w specy cznym środowisku, w dzień palące niemiłosiernie słońce, a w
nocy chmary palących owadów.
Miejscowi ludzie jednak bardzo rzadko jedzą te owoce ponieważ nie
mogą spokojnie połakomić się na nie. W nocy natomiast ludzie nie mogą
spać dlatego te okolice są omijane i ludzie się tam nie osiedlają. Dlatego
też Hiszpanie byli zmuszeni omijać te okolice nadając im nazwę związaną
z nazwą owadów (Cykaty w piekle) albo Piekielne Cykaty. I ta nazwa jest
wiarygodna, bo ona przedstawia sobą przyjemności grzechu, którą jest
„słodycz piekła”. Cielesna przyjemność wykorzystuje uczuciowe
potrzeby lecz one są przyprawione Bożym gniewem i niepokojem
nieczystego sumienia.
W
domu sprawiedliwego jest wielki dostatek lecz dochody bezbożnego
marnieją. Przysł. 15:6
Możesz zajść do domu sprawiedliwego i nie znajdziecie tam pieniędzy,
lecz tam odkryjecie innego rodzaju skarbnice. A w domu człowieka
nieczystego jest zupełnie inaczej, tam może być wiele srebra i złota ale
tam nie znajdziecie niczego ze skarbów Bożych.
Boże przekleństwo połyka wszystkie zapasy nagromadzone przez niego.
Nieczyści przyciągają do swojego domu niesławę i wielkie kłopoty. Gdyż
kamień krzyczy ze ściany a z belkowania odpowiada mu krokiew. Hebr.
2:11 I jaki człowiek ceniący swoje życie będzie chciał
mieszkać w domu dręczonym i nawiedzanym i gdyby tam nawet były
kilogramy srebra i złota. Lament nieuczciwości prześladuje jego w
każdym pomieszczeniu i powtarza się do tego czasu dopóki on nie
zacznie słuchać. I oto zarówno kamienie jak i belki wydają jęki pod
ciężarem grzechu, który ich tam położył. I ten grzech jest bardzo
znienawidzony przez Boga i dlatego On przeklina nie tylko człowieka,
który zabiera nieprawne bogactwa, lecz także i narzędzia, które on
wykorzystuje dla urzeczywistnienia swoich zamysłów. I dlatego słudzy
uczestniczący w machinacjach swojego gospodarza także otrzymują
Bożą zapłatę.
Ukarzę wszystkich, którzy pewnie przekraczają próg pałacu, którzy
napełniają dom swojego pana. Sof. 1:9
Szatan zagraża sprawiedliwości przez wściekły sprzeciw świata.
Trzeci kamień odrazy, którym diabeł rzuca na drogę sprawiedliwości
przedstawia nam podstępny dowód nacisku ze strony otaczających.
Czyżbyście nie zdawali sobie sprawy od czego to pochodzi
pozostają w mocno zapiętym rynsztunku. Przecież wy w niedługim
czasie utracicie poważanie u swoich przyjaciół i sąsiadów? – On otwarcie
pyta się was. Jak wiadomo Pismo mówi, że powinniście żyć w świecie w
przyjaźni ze swoimi bliźnimi. A może chcecie być takimi jak Lot w
Sodomie, z którego się śmiano. Albo jak przez potopem śmiano się z
Noego. Czas zobaczyć, że dzisiaj ta nieszczęśliwa sprawiedliwość radzi
tylko podziały i to wszędzie gdzie tylko się pojawi. I jeżeli ona będzie
wśród was, to świat powstanie przeciwko wam ze swoimi pięściami. I
pomimo tego, że jest to słaby argument, jest on dostatecznie ważny, aby
przedstawić niebezpieczne pokuszenie dla człowieka z miękkim i
pokojowym charakterem.
Przykład: To właśnie Aaron potknął się o ten właśnie kamień czyniąc
złotego cielca. On wziął się za to dzieło nie dlatego, aby z tego otrzymać
satysfakcję, lecz aby zaspokoić pragnienia zatrwożonego narodu. To
wyglądało tak jakby Aaron powiedział: Nie wiem co by mi naród uczynił
gdybym nie spełnił żądań narodu.
Jedyną rzeczą, którą uczyniłem to całe niezadowolenie. Wyj. 32:22
Dlatego widzimy konieczność bycia uzbrojonym przeciwko pokusom
diabła. I dlatego lepszym początkiem będzie rozpatrzenie następującego
prawa: 1/ Bóg sprawuje władzę nad wszystkimi.
Jeżeli Bóg będzie chciał, to zabezpieczy, aby odnoszono się do was
życzliwie, a szczególnie ze strony tych, którzy są źle do was nastawieni, a
wy się ich boicie. Gdy drogi człowieka podobają się Panu. Wtedy godzi
On z nim nawet jego nieprzyjaciół.
Przysł. 16:7 Bardzo dobry przykład: Jakub i Laban. Laban z gniewem
podąża za Jakubem chcąc się zemścić za jego ucieczkę.
Jednak Bóg staje na drodze Labana i zmienia całkowicie jego
nastawienie. I ta zmiana wpłynęła bardzo mocno na Labana, że ten
opowiedział Jakubowi dlaczego to jego gniew się uśmierzył. Lecz Bóg
ojca waszego rzekł do mnie minionej nocy: uważaj abyś tylko uprzejmi e
rozmawiał z Jakubem. Rodz. 31:29 Laban m miał
możliwość, aby znieważyć Jakuba, lecz Bóg do tego nie dopuścił.
Kiedy Mordochaj na przekór królewskiemu rozkazowi nie oddawał
pokłonu Hamanowi, on wtedy wybrał bardzo szybki sposób, aby
rozgniewać króla, lecz sumienie nie pozwalało, jemu oddawać pokłonu
Hamanowi. Haman na skutek tego usiłował, aby ukarano Mordochaja
przez powieszenie. I stało się tak, że Haman został
powieszony na tym drzewie, które przygotował dla Mordochaja.
Następnie Bóg wywyższył Mordochaja i ten zaczął korzystać z takiej czci
i uznania, z jakiego korzystał
Haman. Bóg, który chroni klucze do królewskich serc natychmiast
zamknął serce Artakserksesa dla podstępnego amalekity i otworzył
serce dla Mordochaja i dopuścił jego do Sali tronowej. Dlaczego więc my
mamy ograniczać się i być szczerymi, jeżeli Bóg tak dobrodusznie
zabezpiecza bezpieczeństwo swoich dzieci? On od nas pragnie jednego,
abyśmy ciągle chodzili w zbroi Bożej.
2/ Nienawiść grzeszników jest o wiele lepszą niż ich miłość.
Święci zwyczajnie otrzymują więcej korzyści od wrogo nastawionych
nieczystych ludzi, aniżeli od ich przyjaźni. Dawid, którego prześladowali
pełni nienawiść wrogowie modlił się do Boga, aby On nauczył jego jak
ma chodzić drogami Bożymi. Spoleganie na Bogu zawsze jest pewniejsze,
aniżeli dobroć ludzi nieczystych, którzy bardzo szybko nakłaniają ludzi
wierzących do kompromisu. Luter mówił o cjalnie, że nie chciałby takiej
chwały, jaką posiadał Erazm Rotterdamicki i to za nic na świecie.
Przyjacielskie stosunki, jakie utrzymywał z ateistami osłabiły jego wkład
w dzieło Boże. Moabici nie mogli zwyciężyć Izraela dopóki ci się trzymali
z dala od narodów.
Kiedy tylko zaczęli łączyć się z Moabitami i uczestniczyć w ich o arach, to
zostali upokorzeni. I to przeniknęło tak głęboko do ich świadomości, że
przez długi czas mieli problemy z tym grzechem i nie mogli się od niego
uwolnić. Nie przekleństwa, jakich domagał się Balak od Baalama, ale
czułe objęcia Moabitek doprowadziły do zwycięstwa nad Izraelem.
Pozwólcie, że zapewnię was o tym, że my nigdy nie będziemy mogli
utracić
zbroję obłudnika. Nas początku pragniecie, aby książę patrzał na was jak
na żołnierza, który będzie walczyć w jego interesie. A następnie widząc
opieszałość zrozumie, że wy jesteście po prostu zdrajcami tylko
zajmującymi miejsce jego wiernego sługi uzbrojonego, aby iść do walki i
odnosić zwycięstwo. Wy przynosicie swojemu księciu więcej zła niż
dobra, jesteście tchórzem, który pozostaje w domu nie chcąc się trudzić,
albo łamie zasady uciekając do obozu wroga, aby zdradzać plany księcia.
Odnoście się do tego bardzo poważnie drodzy przyjaciele. Jeżeli bojujecie
za świętość, to upewnijcie się czy to jest pewna świętość.
Obleczcie się w nowego człowieka. Ef. 4:24 Który jest stworzony według
Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy. Zwróćcie uwagę na dwa
wyrażenia w tym tekście Słowa Bożego. Świętość tutaj została nazwana
nowym człowiekiem stworzonym według Boga, to
znaczy na podobieństwo Boga. Ta rzeźba jest tworzona na podobieństwo
Boga, obraz Boga. Czyli podobnie jak to czyni malarz szkicując oblicze
człowieka, którego chce namalować. Pod słowem świętość prawdy
rozumiemy świętość prawdy Słowa Bożego, a nie nauki faryzeuszy lub
jakiejkolwiek innej lub jakiś przekazów. Prócz tego rozumie się świętość
podstawy, której jest serce mogące pomieścić wiele prawdy, albo wiele
kłamstwa.
W taki sposób, aby osiągnąć świętość prawdy, chrześcijanin powinien
mieć sprawiedliwość i świętość w swoim sercu. Bardzo wielu posiada
piękno świętości, która jest podobna do lśniącej i czystej odzieży. Jeżeli
pochowacie w ziemi bardzo piękne ciało, to cóż wy tam znajdziecie prócz
krwi i złej woni. Podobnie jest z przetworną świętość, jeżeli ją
rozbierzecie, to tam pozostanie smród zła i nieczystość. Powiedział
Paweł do arcykapłana: Uderzy cię Bóg ściano pobielana. Jeżeli jesteście
obłudnikami, to moim obowiązkiem jest
ponowić ostrzeżenie apostoła: Bóg cię uderzy ściano pobielana, a to
dlatego, że biała farba, którą pokryli swoje wyznanie wiary nie oślepia
otaczających dookoła na tyle, ażeby to czym się zachwycacie, cała wasza
bezgrzeszność jest pełna zgnilizny, którą jesteście przepełnieni, i to
wszystko już w krótkim czasie zacznie obrzydzać wszystkich kto was
zobaczy.
3. Wielu śmieje się nad sprawiedliwością.
Niektórzy są tak bardzo oddaleni od świętości że zaczynają szydzić z
tych, którzy są święci.
Tym ludziom wydaje się, że zbroja sprawiedliwości jest czymś bardzo
głupim i niedorzecznym, tak że oni palcem pokazują na świętego, który
nosi ją na co dzień.
Popatrzcie oto idzie sprawiedliwy, brat jeden z tych świętoszków.
Lecz ich szyderstwa nie obrażają świętych, lecz ukazują na ułomność ich
własnych serc. W tych naśmieszkach nad świętością innego człowieka
ujawnia się jeszcze bardziej przestępcza
bezbożność. Na ile beznadziejnie ułożony jest człowiek, który nie tylko
obmawia zaangażowania się przy Bożej naturze, lecz i nie może
spokojnie patrzeć na tych, którzy należą do tej świętości Chrystusa.
Najmniejszy przejaw świętości wyzwala u nich tak silne obrzydzenie, że
on zaczyna rzucać na nią potoki goryczy i żółci ze swojego ducha. Duch
Boży przygotował
podobne miejsce dla podobnego grzesznika, którego on sadza powyżej
wszystkich szyderców w ich gronie. Ps. 1:1 W danym przypadku
szyderca zajmuje miejsce przedstawiciela na zgromadzeniu szyderców.
Niektórzy tłumaczą to wyrażenie odnoszące się do miejsca, w którym
płyną kunsztowne żarciki i naśmieszki. A to dlatego, że tym żarcikom
(naśmieszkom) towarzyszy diabelska miękkość. Takie ostre słownictwo
cieszy bardzo swoją pychę i tam właśnie ostrzą się strzały, którymi
potem zasypują świętych.
Septuaginta użyła tutaj słowa: zgromadzenie ostrych języków. Duch
naśmieszek i pogardy może być postawiony na równi z dumą, która jest
jedną z najniebezpieczniejszych chorób.
Bardzo mało jest takich, którzy mogą się zbawić od tego grzechu, a to
dlatego, że w Biblii tacy grzesznicy są utożsamiani z martwymi.
Bóg ostrzega abyśmy nie tracili na daremnie tego leczniczego balsamu.
Przysł. 9:8 Poucz sprawiedliwego a będzie umiał jeszcze więcej.
Wszystko to co mamy napisane na tych drzwiach to jest: Boże zmiłuj się
nad nami. Módlmy się i nigdy nie sprzeczajmy się z Nim.
Najbardziej smutnym przejawem jest przeniknięcie naśmiewców w
rzędy bogobojnych ludzi. Zwróćcie uwagę na sposób w jaki Duch Boży
komentuje naśmiewanie się Ismaela z Izaaka. Świat wcale nie nazywa
naśmiewanie się prześladowaniem, dopóki to nie przerodzi się w rozlew
krwi. Ale Bóg chce, aby naśmiewca wiedział zawczasu jaki on udział
otrzyma przy sędziowskim tronie Chrystusowym.
Naśmiewanie się ze świętości, to jest bardzo ciężki grzech, bo on niesie w
sobie ziarno podstępnych prześladowań. Ten kto otwiera
usta dla urągania i złośliwie „suszy zęby”
rzucając na sprawiedliwego i rozrywa sprawiedliwość na części jeżeli
tylko posiada dostateczną ilość siły. Jak Ismael prześladował
urodzonego z Ducha tak i teraz. Ten sam duch zasiewa ferment we krwi
nieczystych, lecz Bóg w Swoim wielkim miłosierdziu prowadzi
niektórych z nich za wędzidła, które im założył do ust. I chociaż ci ostatni
nie otworzyli swojego serca dla Chrystusa, zwycięska siła prawdy
zmusza ich do zgadzania się ze słowami żony Piłata: Mat.
27:19 Nie wdawaj się z tym sprawiedliwym. Naśmieszki ze świętości
istniały od dawna, lecz Duch Boży ostrzegał mówiąc, że w czasach
ostatecznych wystąpią szydercy. Zwyczajowo nad sprawiedliwością
śmieją się ci, którzy pogrążyli się w pożądliwościach, kobiety i mężczyźni
publicznie odrzucający Boga. Lecz Duch Boży mówi nam o nowej
hordzie, która wypowiada słowa wyniosłe, niby to pełne świętości, a
występujący przeciwko świętości. Niektórzy z nich będą niemniej ułomni
jak i tamci kalecy, ale ich grzech będzie miał na sobie ubiór religijny.
Judy: W czasach ostatecznych wystąpią szydercy postępujący według
swoich bezbożnych pożądliwości 17,18 Dlatego też nie powinniśmy
oczekiwać ich wśród pogan i przestępców. Bo Pismo ostrzega przed nimi
dając nam szczegółowy opis tak jakby to było wypisane na ich czołach
19w. To są ci, którzy wywołują rozłamy, zmysłowi nie mający Ducha.
Jeden z kapłanów tłumaczy te słowa tak: Twórcy sekt cieleśni nie mający
Ducha.
Twórcy sekt to są ci, którzy oddzielają się od wiary.
Moje serce ścieśnia się widząc strzały naśmiewców wylatujące z tego
okna. To są ci, którzy mówią, że zmusił ich do oddzielenia się głos
rozumu, tak jakby ich służba była bardziej prawidłowa aniżeli u innych,
oni nie wynoszą siebie tak aby nie spotykać się z nieczystymi ludźmi i z
ich obrzędami. . po prawdzie mówiąc, gdyby Duch Boży nie ostrzegał nas
to my byśmy w końcu zaszli do ich namiotu podobnie jak to uczynił
Laban, wchodząc do namiotu Racheli, nie podejrzewając, że tam żyją
naśmiewcy ze świętości.
Jeżeli jesteście bezbożnymi naśmiewcami, lub naśmiewcą z prawdziwej
świętości ale ukrytej pod maską udawania świętości, to nie łudźcie się.
Gal. 6:7 Bóg nie da się z siebie naśmiewać. Bóg nie
pozwoli się nas miewać nad Jego łaską, która darował świętym.
Przypomnijcie sobie Elizeusza. Oni nie tylko obrażali proroka tym
przezwiskiem ale się także naśmiewali nad wzięciem Eliasza do nieba. To
było tak jakby oni wołali za Elizeuszem: Jeżeli ty wierzysz, że twój pan
został
wzięty do nieba, to dlaczego ty nie wybierzesz się za nim abyśmy się
uwolnili od ciebie.
Trudno sobie wyobrazić, ze takie dzieci mogły się pogrążyć w taki wir
klęski, dopóki nie zastanowimy się nad tym skąd oni pochodzili –
z Betelu, miasta bałwochwalców. Bóg surowo postąpił z Michal za
naśmiewanie się z Dawida kiedy ten tańczył na drodze.
Wyniosły duch Michal liczył się bardzo niski dla jej męża. A czy
pamiętacie jak ona została ukarana. 2Sam 6:23 Prócz tego dużym
grzechem jest naśmiewać się, z tego który znajduje się w biedzie.
Przysł. Kto się naśmiewa z ubogiego urąga jego Stworzycielowi…
Nie mniejsze zło śmiać się z upadku świętego. Za to, że synowie Beliara
śmiali się i cieszyli się kiedy to Dawid wpadł w grzech cudzołóstwa, Bóg
obwinił ich o bluźnierstwo. Na ile niebezpieczne jest znęcanie się nad
człowiekiem, za jego świętość. Upadek w grzech jest rzeczywiście
haniebnym czynem i to jest tym, co daje nieczystym sercom powód do
wytykania człowiekowi, a w szczególności świętemu za podobne
postępowanie. Lecz świętość to nie tylko wielkość człowieka a w
szczególności świętego, lecz także i sława Samego Najwyższego Boga.
Wyj. 15:11Któż jest jak Ty wzniosły w świętości. Dlatego nikt nie może
obrażać świętość, a nie obrażać Boga, a to jest niezmiernie większym. Bo
Jego świętość przewyższa świętość wszystkich ludzi razem wziętych.
Nikt nie obraża Boga bardziej aniżeli, ci którzy obrażają świętość Jego
dzieci. Rzymianie pragnąc zniszczyć czyjąś reputację wyrażali pogardę
tym, że kazali zniszczyć jego portrety i wizerunki znajdujące się w
mieście. Za każdym razem kiedy człowiek jest kuszony przez
diabła, a on jest bardzo uzależniony od świata, natomiast nie posiada
żadnej ochrony od Boga w swojej duszy, to diabeł takiego człowieka
doprowadza do ruiny. Diabeł z takiej duszy wybiera to wszystko, co tylko
mu się podoba i robi z niej co chce. Władza diabelska posiada w sobie
grabieski i wszystkoniszczycielski charakter.niestety grzesznik jest tak
bardzo zaślepiony przez diabła, że o tym nie wie. On tylko pilnuje swoich
uciech i miłych ciału rozrywek i niczego z tych rzeczy nie chce odłożyć na
stronę. On posiada nikłą świadomość, która nieraz wzrasta, że to
wszystko doprowadzi jego do piekła, to on nadal w tym samym duchu
spędza czas swojego życia. I przez to przeklinając swoją duszę śpieszy do
zguby. Nie sprzeciwia się wszelkim pokuszeniom, które tak agresywnie
nacierają na niego. Herod rzucił do stóp upadłej dziewczynki pół
królestwa. A kiedy ona zdecydowała, że jej to nie wystarcza, to on o
arował jej wszystko, co miał i to co najcenniejsze było. Jeżeli krew Jana
miała cenę wartą tronu, skoro on bał się Jana, to bez wątpienia, że ta
drobnostka w porównaniu z zapłatą boskiej opatrzności była niczym i on
się o tym przekonał, kiedy zakończył
swoje życie. Pozwólcie, aby święci w pokorze zawołali: Alleluja!!
Kiedy Bóg czyni was świętymi mężami i kobietami, to On także dawał
bramy i zasuwy dla waszego miasta. I dzięki Jego miłosierdziu macie
możliwość otrzymania pomocy z nieba, aby ostać się pod naciskami
diabła. Kiedyś byliśmy jego bojaźliwymi niewolnikami, obecnie on jest
pod waszymi stopami. Już tego dnia, kiedy staliście się świętymi Bóg
mocno postawił wasze nogi na głowie węża.
Wasze żądze mocniejsze od umocnień, które dawały władzę szatanowi
wymknęły mu się z rąk. Miasto świętuje zwycięstwo, kiedy sztab wydaje
dyspozycje odnośnie wroga i mówi, że pozycja, którą on zajął została
odbita i przywrócona pod władanie suwerennego właściciela. Szatan
został pobity i z powodu tego musiał
opuścić pozycję, którą zajmował i już nie może czuć się panem waszej
duszy. Czyli jednym słowem: Kiedy Bóg uczynił was świętymi to tym
samym założył początek nieba w waszej duszy. Pomyślcie o uroczystości
jaka jest urządzana, kiedy to rodzi się następca tronu i to może być
niewielkim terytorium w obszernym Bożym Nowym Stworzeniu. Nie
macie wy jeszcze więcej radości, kiedy to was
ocienia Boża niebiańska sława. A szczególnie jeżeli wspomnicie w jakim
królestwie leżało wasze dziedzictwo aż do dnia tego jak byliście przyjęci
do Bożej rodziny? Paweł łączy te dwa aspekty w swojej wypowiedzi:
Dziękując Ojcu, który was zdolnymi uczynił do uczestnictwa w
dziedzictwie świętych w światłości.
Który nas wyrwał z mocy ciemności i przeniósł do Królestwa Syna Swego
umiłowanego.
Kol. 1,12-13 Jakże szczęśliwa zmiana – wyjść z ciemnej baszty diabła,
gdzie was trzymano w kajdanach grzechu przed wyprawą do piekła i
wejść do Królestwa Chrystusowej łaski, gdzie złoty łańcuch
sprawiedliwości na waszej szyi świadczy szatanowi i całemu światu, że
jesteście dziedzicami nieba.
2. Zawsze noście pancerz sprawiedliwości.
Czy potrzeba przypominać żołnierzowi idącemu do bitwy, o tym, aby on
odział całą swoją zbroję? A czy jego lekko namówić, aby on jej nie
ubierał? Jednak wielu właśnie tak postępuje i potem bardzo drogo za to
płacą za swoją odwagę. Nawet jeżeli ta ciężka zbroja jest bardzo
uciążliwą, to lepiej jest potykać się w niej, aniżeli otrzymać śmiertelną
ranę w pierś. I to jest prawda, że Piotr rościł
sobie prawo do uczciwości po tym jak kilkanaście dni temu wyrzekł
się swojego Nauczyciela, ze go nie zna. Panie ty wszystko wiesz. Ty wiesz,
że cię miłuję. Jan 21:17 Nawet po tym jak jego uczciwość była trzykrotnie
poddana pod wątpliwość Pana. Piotr nadal twierdził
o swojej szczerości i oddaniu. My jednak powinniśmy wziąć pod uwagę,
że grzech Piotra nie był umyślnym grzechem ale pomiędzy jego
wyrzeczeniem, a pokutą upłynęło wiele czasu i wydarzyło się wiele
smutnych wydarzeń. Dla Dawida było o wiele trudniej oczyścić się przed
swoim sumieniem, kiedy to umyślnie popełnił
grzech. Dlatego też on w wielkiej skrusze wołał do Boga: Serce czyste
stwórz we mnie Boże, a ducha prawego odnów we
CZEŚĆ ÓSMA
Zasada siódma
Duchowe obuwie chrześcijanina
I obuwszy nogi by być gotowymi do zwiastowania ewangelii pokoju.
Ef. 5:15
Wprowadzenie
I obuwszy nogi by być gotowymi do zwiastowania ewangelii pokoju.
Ten wiersz przedstawia nam trzeci element zbroi chroniącej
chrześcijanina – duchowe obuwie podchodzące dla jego nóg i
przeznaczone, aby noszono je przez cały czas trwania bitwy z grzechem i
szatanem. Obecnie rozpatrzymy trzy pojęcia Pisma związane z tym
obuwiem: po pierwsze oznacza rozgłaszać, po drugie: co oznacza pokój, a
po trzecie, co oznaczają nogi, a także łaska, rozumiejąc gotowość
zwiastowania pokoju.
I
Co oznacza zwiastowanie
W przekładzie greckiego słowo Ewangelia oznacza dobrą albo radosną
wieść. W Piśmie Świętym słowo to oznacza naukę Chrystusa o zbawieniu.
Łuk. 2:10 Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam radość wielką, która
będzie udziałem wszystkiego ludu. W ten sposób słowo zwiastowane w
Nowym Testamencie niesie w sobie radosny sens albo dobrą nowinę i
my takie będziemy wykorzystywać znaczenie tego słowa.
Najradośniejsza wieść na świecie
Objawienie się Chrystusa i Bożej łaski przez Niego jest poza wszelką
wątpliwością najlepszą wieścią jaką tylko może usłyszeć grzesznik. Ona
także jest nie porównywalną, tak że żadne dobre wieści nie mogą jej
przewyższyć ani nawet się z nią równać. Bo wszystko inne stoi daleko
poza nią, gdyż Bożemu błogosławieństwu grzeszników poprzedzała jego
dobroć. Ps. 67:2
Niech nam Bóg miłościw będzie i niech nam błogosławi. Niech nad nami
rozjaśni oblicze swoje.
1. Bóg przebacza a następnie obdarowuje.
Dopóki Bóg miłosiernie nie przebaczył naszych grzechów przez
Chrystusa. On nie mógł
życzliwie patrzeć na nas grzeszników. Cała nasza godność nie większa
aniżeli błogosławieństwa na srebrnym bloczku, dopóki ewangelicka
łaska przebaczająca dobroć nie zarysuje się ich zbawieniami , nie
wyklaruje dla nich zbawienia i dopóki nie dopuści do ich nawrócenia.
Bóg nie mógł przejawić dobrą wolę aż do momentu dopóki Chrystus nie
przyniósł nam pokoju. Łuk. 2:14 I co to byłaby za radość, nawet dla
grzesznika, który by odziedziczył
królestwo, ale nie mógłby wejść do niego ku radości i przychylności
Bożego serca.
2. Nie ma już więcej innych dobrych wieści, które mogłyby występować
po tym, kiedy to człowiek przyjął dobrą wieść Chrystusową.
Boża dobroć w Chrystusie zmieniła względem wierzącego całą naturę
zła. Wszystkie kary i sądy, które mogą spaść na człowieka ochrzczonego
w potoku ewangelicznej łaski otrzymuje nową nazwę.
Oni przychodzą według nowego polecenia Bożego i maja dla
chrześcijanina zupełnie inne właściwości, których nie było wcześniej.
Izaj. 33:24 Żaden mieszkaniec nie powie: Jestem chory. Lud, który w nim
mieszka dostąpi odpuszczenia winy. Prorok nie mówi tego tak po prostu
, że oni nie będą chorować i że nie będą na tyle napełnieni radością, od
Bożej przebaczającej dobroci i że nie będą chorowali, bo dostąpią
odpuszczenia winy. Nieszczęścia to tylko cieniutka bańka, aby zaciemnić
radość od łaskawej wieści Jezusa.
Ewangeliczna wieść niesie taką wielką radość, że Bóg dopuścił
ażeby część promieni tego światła przeniknęła nawet do Adama. I to jest
wieść, którą Bóg wykorzystuje, aby podtrzymać swój naród w
najtrudniejszych czasach. Izaj. 7:14 Dlatego sam Pan da wam znak: Oto
panna porodzi syna i nazwie go imieniem Emmanuel. Mich. 5: 3
i 6w Będzie stał mocno i będzie pasł w mocy Pana w chwale imienia
Pana, swojego Boga.
Wtedy będą mieszkać w spokoju gdyż Jego moc będzie sięgać aż po
krańce ziemi. Potem będzie resztka Jakuba wśród wielu ludów, jak rosa,
która pochodzi od Pana, jak ob te deszcze na zieleń, która nie czeka na
ludzi, ani nie pokłada nadziei w synach ludzkich. On sam będzie pokojem.
I to jest drogocenna tajemnica, którą Bóg przez swojego Ducha oznajmił
na ucho nie tylko tym, których otoczył
szczególną miłością… a objawiłeś prostaczkom… A myśmy otrzymali nie
ducha świata lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli czym nas
Bóg łaskawie obdarzył 1Kor. 2:12 Z drugiej strony: A jeśli nawet
ewangelia nasza jest zasłonięta, zasłonięta jest
dla tych, którzy giną. 2Kor. 4:3 To jest tragiczne ale pewny znak
wyróżniający dusze skazane na większe męki piekła. I to doprowadza
nas do szczególnych cech radosnej wieści, a które wyczerpująco zostały
opisane w Ewangelii. A teraz rozważmy pięć z tych ważnych cech.
Cechy radosnej wieści opisane w Ewangelii
1/ Radosna wieść powinna być dobrą.
Na pewno nikt nie będzie się radować jeżeli usłyszy niezbyt przyjemną
wieść. Radość otwiera serce, aby wyjść naprzeciw i powitać
nowotestamentowe pragnienia, niepoważne wieści zawsze tra ają na
zamknięte drzwi. Ewangelia niesie ze sobą obietnice, które oznajmiają
dobro przygotowane przez Boga dla grzesznika. A jak wiemy, to gromy i
groźby są stylem towarzyszącym zakonowi. Jeżeli on nie może mówić o
niczym innym prócz sądu nad grzesznikami, to Chrystusowa Ewangelia
łaski uśmiecha się i wygładza surowe i głębokie zmarszczki zakonu.
2/ Wieść Ewangelii jest na tyle wielką jak i dobrą.
Kiedy usłyszymy niezbyt dla nas interesującą wieść, to bardzo szybko o
niej zapominamy.
Jeżeli ta wieść jest ważną i dobrą, to powoduje radość w naszym sercu.
Anioł Pański powiedział: Łuk. 2:10 Nie bójcie się bo oto zwiastuję wam
radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu. Pan Jezus
przyniósł ze Sobą wieść wszechogarniającą i tak bardzo radosną, że dla
zakonu już nic nie pozostało, co mógłby dopełnić. Jeżeli wydaje się wam,
że w Ewangelii może być coś opuszczone, to wy na pewno macie wiedzę
o wiele większą n iż posiada ją Bóg i większą niż to co napisał w swoim
Słowie.
Objawiając Samego Siebie przez Chrystusa dla Pawła, Bóg dał jemu
dowód, który na zawsze pozostaje w sile.
Czy Paweł, czy Apollos, czy Kefas, czy świat, czy życie, czy śmierć, czy
teraźniejszość, czy przyszłość, wszystko jest wasze. Wyście zaś
Chrystusowi, a Chrystus Boży. 1Kor. 3:22
Ewangelia usadawia wasze naczynia u samego źródła dobra i my też bez
wątpienia będziemy mieć wszystko. Może jakaś dobra wieść, obojętnie
skąd pochodząca przynieść coś ponad to co dało niebo alb o dojść do
tego czego nie dało niebo? Potwierdzenie tej chwały znajdujemy w
Słowie gdzie o danej obietnicy powiedziano, że została odsłonięta przez
Jezusa Chrystusa. A teraz objawionej przez przyjście Zbawiciela naszego
Chrystusa Jezusa, który śmierć zniszczył, a żywot i nieśmiertelność na
jaśnię wywiódł przez ewangelię. 2Tym. 1:10 Słońce ukrywa przed nami
niebo ale pokazuje nam ziemię. A Ewangelia oświeca nam to jak i to
jednocześnie – bogobojność bowiem posiada obietnicę.
…pobożność natomiast do wszystkiego jest przydatna, ponieważ ma
bowiem obietnicę żywota teraźniejszego i przyszłego. 1Tym. 4:8
3/ Dobra nowina powinna bezpośrednio dotykać słuchaczy.
Audytorium powinno być zainteresowane osobiście, aby to, co usłyszą
było dobrą nowiną.
Jeżeli my radujemy się kiedy usłyszymy, że coś dobrego się stało z innym
człowiekiem, to jeszcze bardziej nas niepokoi kiedy głoszona przez nas
dobra nowina dotyka nas samych.
Chorzy cieszą się z tego powodu jeżeli ktoś zostanie uleczony, ale kiedy
sam zostanie uleczony, to jego radość jest zupełnie inną.
Ewangelia nie mówi nam o tym, co Bóg uczynił
dla aniołów, ale o tym, co Bóg uczynił dla nas. Anioł powiedział: Gdyż
dziś się wam narodził
Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan w mieście Dawidowym. Ew. Łuk.
2:11 Jeżeli aniołowie radowali się z naszego szczęścia to bez wątpienia u
nas jest więcej przyczyn do radości.
Władca nieba poręcza z swoje źródło. Az obłoku odezwał się głos: Ten
jest Syn mój wybrany tego słuchajcie. Łuk. 9:35 Wszystkie cuda
Chrystusa potwierdzają prawdziwość Ewangelii.
Sceptycy odrzucają naukę Chrystusa, a mimo to i tak musieli uznać boską
naturę Jego cudów, demonstrując przed całym światem brak
sensowności swojej niewiary. Cuda Jezusa Chrystusa były dla Ewangelii
tym samym czym pieczęcie są dla dokumentów, które są stawiane na
nich. Niewierzący nie mogli je odrzucać, że w tych cudach obecność Boża
była
widoczna. . jednak nie mogli przyjrzeć się Jemu w jego nauce, chociaż
chcieliby odnaleźć coś dla nich, co dałoby im podstawy do wątpliwości. A
oto co wypełnia radością tą dobrą Nowinę: Ona nigdy jeszcze nie
oszukała nikogo, kto w pełni jej zaufał. Prawdziwa to mowa i w całej
pełni przyjęcia godna, że Chrystus Jezus przyszedł
na świat, aby zbawić grzeszników z których ja jestem pierwszym.
1Tym. 1:15 Most, który wzniosła Ewangelia nad odmętem niebiańskiego
gniewu, aby grzesznicy mogli przejść od swoich grzechów do Bożego
Królestwa podtrzymywane zbiorem mądrości potęgi i miłosierdzia i
wierności Boga. I wierzący nie powinni się bać dopóki nie zobaczą zbiory
zaczną się łamać lub wyginać. Ewangelia jest nazwaną
„wieczną” Obj. 14:6 Nawet wtedy kiedy niebo i ziemia spłoną, to nawet
najmniejsza część Bożych obietnic nie zostanie pogrzebana w ich popiele.
Ale Słowo pana trwa na wieki. A jest to Słowo, które wam zostało
zwiastowane. 1Piotr 1:25
Konieczność naszego współczucia względem tych, którzy nigdy nie
słyszeli Ewangelii.
Z powodu tego, że złowieszczy mrok duchowej nędzy i ślepoty
rozprzestrzenia się nad wszystkimi narodami, to oni są ciągle narażani
na pustoszące zabiegi bezwzględnego, piekielnego zabójcy. I ten myśliwy
dusz bardzo lekko zawojowuje ludzi chodzących w ciemności. On
przykłada nóż do gardła ich i nie napotyka żadnego sprzeciwu, a to
dlatego, że znajduje ich śpiącymi w nieświadomości i pozbawionych
jedynego światła, które może wskazywać drogę do zbawienia się od tego
mordercy. Święci, którzy spróbowali słodyczy ewangelicznej łaski i drżą
na widok tragicznego położenia nieczystych. I niech nam przebaczy Bóg,
za to, że nie płaczemy nad nimi aż zanosząc się od płaczu. Żyjemy nie tak
daleko od tych ludzi, aby nie żałować ich i nie modlić się za ich szczerość
i nie życzyć im zbawienia. I nie oszukujcie się – nie możliwość działania,
aby to wszystko nie rzucało na was cienia winy za ich krew, która jest
ciągle przelewana przez zabójstwo rodu ludzkiego wcale was nie
uniewinnia. Chociaż wy nie możecie się podzielić z tymi naśmiewcami
ale nieświadomymi ludźmi na temat swojego zbawienia. To pamiętajcie,
że oni umierają głodową śmiercią, a to dlatego że oni kosztowali chleba
Życia. Niektórzy nawet karmią się pustą nadzieją, że jakby poganie mogli
zyskać Chrystusa przypatrywać się słońcu, księżycowi i gwiazdom i
wielkościom wszelkiego stworzenia. Ci, którzy rozpowszechniają taki
pogląd, a który wydaje się poganom za bardzo dobry, lecz ja się boję, że
w końcu się wyjaśni, że oni są bardzo surowi, bo oni wcale nie starali się
modlić o to aby światło ewangelicznych kazań zajaśniało wśród tych
narodów. Kiedy żołnierze liczą, że ich obóz jest w stanie się sam obronić i
że jest dobrze zabezpieczony, to wtedy pomoc i wzmocnieni e przychodzi
wolniej. Z tej przyczyny, aby szatan nie oszukiwał
przez takie maniery ludzi, to życzę im poznania Bożej prawdy. I
gdybyśmy mogli tą wspaniałą lekcję otrzymać od gwiazd, to do tego
czasu już byśmy powinni usłyszeć o takim czymś do niektórych z tych,
którzy są nauczani w ten sposób. Oczywiście rozumie się to
tak, że prawdziwie gwiazda doprowadziła mędrców do Chrystusa, lecz to
nie jest tak, bo to niebiański nauczyciel objawił im ten tekst gdyż w
przeciwnym razie oni by nigdy nie zrozumieli tego, co zobaczyli.
Nieprzyjęcie Ewangelii przez świat.
Kiedy wieść o narodzeniu się Zbawiciela doszła do Jeruzalemu to ona na
pewno zmusiła każde serce, aby zabiło od radosnego przedsmaku
zbawienia wypełniającego się objawienia Mesjasza, wiekowych nadziei i
oglądania przyjścia Jego. Niestety stało się coś zupełnie innego,
przeciwnego. Przyjście Chrystusa na tyle przestraszyło ludzi, że to
wyglądało na to, że to pojawił się nie ich Zbawiciel a ich wróg. Ktoś
mógłby tutaj zaprzeczyć, jeżeli ludzie nawet z wahaniem przyjmowali
Chrystusa z powodu Jego niskiego pochodzenia, to oni powinni oddać
Jemu pokłon, kiedy to promień bliskości zaświecił we wszystkich cudach
i znamionach, towarzyszących temu człowiekowi. Kiedy On swoimi
ustami objawił
im swoją władzę i oznajmił
radosną wieść przyniesioną od Boga Ojca, to czy oni nie zaczęli z wielkim
zainteresowaniem wsłuchiwać się w Jego kazania o zbawieniu? Nie! Oni
stali się opornymi w złowrogiej niewierze i uporze przed przyjęciem
Chrystusa. I to pomimo tego, że jak mogłoby się wydawać, oni bardzo
wysoko sobie cenili Pismo Św. I przed nim klękali. A to ono mówiło
bardzo wiele o Mesjaszu. I to w taki sposób oni nie mogli mieć żadnych
wątpliwości, że świadomie odrzucają Jezusa. Pan Jezus ich uprzedzał o
tym: Badacie przecież Pisma, bo sądzicie, że macie w nich żywot wieczny,
a one składają świadectwo o Mnie. Jan 5:39-40 Oni bardzo chcieli mieć
życie, lecz uważali, że lepiej jest dla nich utracić życie wieczne niż przyjść
po nie do Chrystusa. A czy na świecie zaszła jakaś zmiana do tego czasu
kiedy to m y żyjemy? A czy Chrystus spotkał w dawnych czasach wielu
ciepłych i przyjaznych Jemu ludzi? A w naszych czasach? Jego wezwania
pozostały takimi samymi.
Mat 11:28 Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i
obciążeni, a Ja wam sprawię ukojenie. Samo najmniejsze co daje
Chrystus to jest to, aby ich umieścić tam gdzie jest życie i zbawienie.
Jednakże tysiące ludzi spodziewa się usłyszeć od świata bardziej milszą
wieść i zaniżyć wartość Ewangelii aż do położenia jakie mają książki
pisane w niezrozumiałym języku, a który ich zupełnie nie dotyka, bo dla
nich jest niezrozumiały aż do dzisiejszego dnia. Oni uważają, że należy
mieć Ewangelię, ale należy ją trzymać z dala od siebie, bo obecnie nie
mają czasu, aby się nią zająć, a będą mieli potem, kiedy nastanie czas ich
odejścia. Ewangelia Chrystusowa nigdy nie była przeznaczona do tego,
aby się nią zająć i przystosować do tego, co chce ciało. To nie jest wola
ludzka lecz wola Boża. Ona nie ma nic wspólnego z ludzką wolą, z
ludzkimi dążeniami, pragnieniami i przyjemnościami. Czy może Chrystus
zaspokoić pragnienie choćby tylko kilku przyjemności, nawet jeśliby to
oznaczało pomniejszenie tego, co obiecano w przyszłym świecie?
Taka wieść byłaby przyjęta z okrzykiem przez ludzi, którzy
przedstawiają mgliste historyjki stworzone pod wpływem mocnych
trunków i twierdzą, że są to wieści z nieba. A w jaki sposób postąpi Bóg z
tym odstępczym wiekiem, w którym my żyjemy? Boję się że to będzie
bardzo surowy sąd. Kiedy taka wieść bywa odrzucana, to takie nędzne
wieści są oczekiwane.
Bóg przychodzi do ludzi dlatego, że On tak chce. To dlaczego On ma
pozostawać gdzie tego nie chcą. Kupiec powinien zwijać kram jeżeli
zainteresowanie jest towarem i ogranicza się tylko do kilku osób, a czy
my nie widzimy imiona wiernych Chrystusowi uczniów, którzy są
pokryci krwią płynącą z ich ran i pod gradem obraźliwych zarzutów.
A czyż nie zostały pokryte drogocenne prawdy Ewangelii błotem
zabłądzenia i bluźnierstwa, które to zdradzieckie umysły, wynajęte przez
samego diabła rzucają w twarz samemu Chrystusowi i Jego Ewangelii. I
gdzie jest taki człowiek, który ma śmiałość, aby zamknąć usta, które
wypowiadają nienawistne słowa na Pana Jezusa? Próby sprzeciwu są tak
słabe, że to daje wrogowi siły.
Sprawiedliwość świadczy o sobie tak rzadko i jest podobna do kropli
mżawki, które nie gaszą płomienia, ale jeszcze podsycają go. Lecz niech
będzie błogosławiony nasz Bóg.
Jeszcze pozostał ostatek świętych, którzy miłują Chrystusa i wierzą w
Niego. Radośnie przyjmują Jego Ewangelię i w tajemnicy płaczą od
zniewag, którymi obsypują Jego bluźniercy. Nie pozostało już wielu
twardo stojących wierzących. Nasze krytyczne położenie byłoby jeszcze
bardziej beznadziejnym. I jeżeli tych niewielu świętych na przestrzeni
wielu lat nie odeszło od Chrystusa, natarczywie się modli, aby On posłał
Ewangelię, która by zabezpieczyła jeszcze na długi czas. Tym nie mniej
niektóre zdolności zrozumienia dotyczących stosunków świata do
Chrystusowej Ewangelii pobudzają nas myśleć o tym, co może
przedsięwziąć Bóg w przyszłości.
1\ Tylko ostatek przyjmuje Ewangelię.
Gdyby to pytanie było postawione do przegłosowania, to czyżby tysiące
ludzi nie podjęłoby decyzji, aby oddzielić od Chrystusa i Jego Ewangelii.
Już sama historia świadczy, że podobna wiarygodność jest bardzo wielka.
Za każdym razem kiedy Bóg oddala się od swojego ludu, to wśród
nieczystych pozostawało niewielu ludzi świętych. W Sardes było tylko
kilku , którzy nie skalali swoich szat, ale świecznik tym nie mniej został
podniesiony.
Jedyną rzeczą, którą oni rozporządzali, to były obietnice Pana Jezusa, że
On będzie chodził z nimi w białych szatach.
Ale4 cały ten zbór nie otrzymał żadnej obrony. Obj. 3:4 Bóg może
zburzyć dom lecz w tym samy czasie zabezpieczyć w bezpieczeństwo
Swoich Świętych, których znajdzie wewnątrz.
Nieliczne głosy cichną w przerażających krzykach tłumu. A smak
pękatych lampek wina z pełnej beczki jest nierozróżnialny. Podobnie jest
z ostatkiem chrześcijan, którzy mogą uczynić niezbyt wiele milionów
nieszczęsnych wierzącymi. Kiedy choroba zaczyna zawładać
organizmem natura stara się ze wszystkich sił okazywać jej sprzeciw. Ale
nie może zwalczyć samej choroby i w najlepszym wypadku niezbyt na
długo przedłużyć życie.
każdego dnia. Ale gdzie są ci, którzy się rodzą dla Boga? Jeżeli lepsi
odchodzą, a pozostali stają się gorsi i gorsi, to my mamy podstawy, aby
się bać, że Bóg przygotowuje glebę i oczyszcza drogi dla sądu.
4. Podział wśród Bożego narodu.
Różnorodność poglądów zawsze przepowiada biedę. Chrystus dał
nam światłość swojej Ewangelii dla chodzenia i działalności, a nie dla
potyczek i sporów. Dlatego nie powinno nas dziwić jeżeli On zdecydował
ugasić i zakończyć wszelkie spory. Gdyby burza groziła Kościołowi i
zmusiła chrześcijan wiosłować wspólnie, podobnie jak to było na
jeziorze Galilejskim, kiedy to burza zmusiła, aby uczniowie Chrystusa
zaczęli wspólnie wiosłować. Z
tego można by było wnioskować, że powinniśmy mieć nadzieję, że Jezus
z miłości pomoże nam w biedzie i dopłyniemy bezpiecznie do brzegu. Nie
możemy w takim momencie rozpocząć kłótni w łódce kiedy to nad nami
przetacza się burza. Czyniąc tak bardzo szybko odtrącimy Chrystusa od
siebie. I wtedy wiarygodność tego, że łódka będzie niewybawiona wraz z
wami wielokrotnie wzrośnie.
Instrukcja dla wierzących i niewierzących
1. Niewierzącym
Postarajcie się najpierw przyjąć do swojego serca posłannictwa
Ewangelii, i to jest najlepsza odpowiedź, którą wy możecie wysłać do
nieba jako znak wdzięczności dla Chrystusa za radosną wieść o Nim.
Wiadomość o waszym przyjęciu Jezusa Chrystusa będzie dla nieba takim
błogosławionym i długo oczekiwanym głosem waszym tak jak dla was
wieść o zbawieniu was przez Niego. Powiadam wam: Większa będzie
radość w niebie z jednego grzesznika, który się upamięta niż z
dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują
upamiętania. Łuk. 15:7 Aniołowie, którzy wychwalali Boga na
wysokościach przy narodzeniu Pana Jezusa, na pewno nie zabraknie
hymnów pochwalnych, którymi wypełnia się niebo kiedy nawracamy się.
Kiedy Syn Boży przyszedł na ziemię, a to była droga na dół. Lecz obecnie
On wznosi się. Jego przyjście było aktem uniżenia, lecz wasze zbawienie
jest aktem wywyższenia. Najwyższy stwórczy tron, na którym może
zasiąść Bóg, jest to dusza wierzącego. My możemy zaświadczy ć
świętowaniem zbawienia w niebie, którą była zesłana dla przykładu
radości, z którą Chrystus przyjął kiedy był tutaj na ziemi. Naprawdę była
to zadziwiająca nowość jeżeli ona spowodowała uśmiech na twarzy męża
boleści.
Wzgardzony był i opuszczony przez ludzi mąż boleści doświadczony w
cierpieniu. Izaj. 53:3 Czytamy o tym czasie kiedy to powrócili uczniowie,
których Pan Jezus posłał, aby głosili Ewangelię. Oni powrócili z radością
zwiastowania zwycięstwa. Wtedy Pan Jezus rozradował się w duchu i
powiedział: Łuk.
10:24 W owej godzinie rozradował się Jezus Chrystus w Duchu Świętym i
rzekł… I podczas Jego ziemskiego pobytu tutaj na ziemi był to jedyny raz
kiedy On wyraził swoja radość.
Dokładność z jaką odnotował Duch Święty ten epizod daje nam do
zrozumienia na ile serce Pana Jezusa było zajęte zbawieniem dusz.
Dlatego też jeżeli my chcemy wysłać do nieba jakąś wspaniałą wieść o
niepodzielnej władzy jaką otrzymała Jego Ewangelia nad naszymi
sercami. To spowodowało, że Pan Jezus rozradował się pośród cierpień
tutaj na ziemi. I to powinno spowodować wielką radość tam na niebie. I
obecnie mogą wielką radość przeżywać na niebie, ci którzy patrzą na
oblicze Chrystusa, na wyraz twarzy Jego kiedy to
cierpienia minęły „bóle porodowe mijają i rodzą się nowe dzieci do
Królestwa Bożego tam na niebie. Jeżeli przyjęcie Ewangelii było tak
wielkim przeżyciem dla Chrystusa i Jego radością, to przedstawcie sobie
czym jest nieprzyjęcie. Jak bardzo to Jego zasmuca. I na ile On obecnie się
raduje w Duchu słysząc jak Jego Ewangelia rozszerza się po całym
świecie.
On na pewno jest bardzo zasmucony, że niewierzący świat tak zwanych
chrześcijan odrzuca Jego. Bardzo jasno sytuację przedstawił Pan Jezus w
swojej przypowieści o uczcie i o powołaniu.
Gospodarz domu rozgniewał się kiedy Jego sługa powołany, aby wezwać
gości, to znaczy, aby głosić Ewangelię, wrócił
z niczym oprócz bezpodstawnych tłumaczeń i wymówek i to bardzo
rozgniewało gospodarza, że on odpowiada bardzo surowe oskarżenie:
Albowiem mówię wam, że żaden z zaproszonych mężów nie skosztuje
mojej wieczerzy. Łuk. 14:24 Niewierzący, którzy nie przyszli, kiedy to
wieczerza Ewangelii stała na stole, oni poszli spać głodni, ab y umrzeć w
swoich grzechach. Jak oni zatrzasnęli drzwi swoich serc przed
Chrystusem, tak samo i Jego zamek sprawiedliwości został na zawsze
zamknięty przed nimi. To do czego Bóg się odnosi z cierpliwością
najmniejszą, to jest pogardza względem Jego łaski.
Przykład: Żydzi na przestrzeni stuleci byli narażeni na zetknięcie się z
mnóstwem tragicznych następstw swojego bałwochwalstwa i innych
grzechów. Lecz oni nigdy nie ucierpieli tak bardzo jak wtedy kiedy to w
następstwie swojego czynu – odrzucenia Chrystusa, musieli ponieść całą
gorycz, która spadła na nich. W rezultacie tego ich moralny aspekt spadł,
zmiękł, ale następstwa zapłaty, zatwardziły jeszcze bardziej serca.
Niewierzący! Jeżeli nie przyjmiecie Chrystusa obecnie, to nie przyjmiecie
Jego już nigdy. Już tyle razy wam to przypominano, dlaczego tak bardzo
chcecie umierać bez Niego. Czyż byście nie rozumieli, że z całych sił
pędzicie do zginienia? Nikt nie może się pogrążyć tak bardzo w Gehennie
i tak głęboko jak człowiek, który się potknął na Synu Bożym. Ta sama
Ewangelia. Która przynosi nam dobrą wieść będzie
którą też wszystko poddać sobie może. Pomiędzy tym dzięki związkowi
odkupionego człowieka z Bogiem i społeczności z Nim, status
pojednanego grzesznika w Chrystusie przewyższa pierwotny stan
Adama.
Przewaga naszej natury w Chrystusie nad naturą Adama.
1. Związek pojednanych grzeszników z Bogiem.
1) Ten związek jest związkiem ściślejszym.
Ten związek znacznie ściślejszy, a to dlatego, że Bóg i człowiek stali się w
Chrystusie jedno.
I na pewno Adam w całej swojej sławie nigdy nie słyszał o takiej wielkiej
tajemnicy. On znajdował się pod przymierzem z Bogiem i żył
w przyjaźni z Bogiem. I to był ten szczególny cenny kamień
upiększający jego wieniec, ale on nie mógł pretendować do
pokrewieństwa rodzonego brata, a które posiada człowiek pojednany z
Bogiem. Bo ono tylko rodzi się w wyniku połączenia natury człowieka i
boskiej w Osobie Jezusa Chrystusa. I ten związek stał
się jedyną podstawą drugiego tajemniczego związku pomiędzy
Chrystusem a każdym wierzącym. W tym związku święci i ich Głowa
stają się jedno w Chrystusie. 1Kor. 12:12
Albowiem jak ciało jest jedno, a członków ma wiele ale wszystkie członki
ciała chociaż ich jest wiele tworzą jedno ciało tak i Chrystus.
Kościół w ten sposób nie jest niczym innym, jak objawionym
Chrystusem. Ten związek stawia nie tylko Adama, ale samych aniołów
niżej niż każdy pojednany grzesznik w Chrystusie. Na początku Adam był
na pozycji o wiele niższej niż aniołowie, lecz Bóg wywyższył
pojednanego człowieka, uświęconego ponad Adamem i aniołami. Ps. 8:6
Hebr. 2:16 Bo przecież ujmuje się On nie za aniołami, lecz ujmuje się za
potomstwem Abrahama. Rodz. 25:23
Nawet aniołowie usługują tym najmniejszym spadkobiercom ich Pana.
2)Ten związek jest trwały.
Czym bardziej kamienie są poprzesuwane bliżej siebie, tym budowla jest
trwalsza. Związek Adama z Bogiem w pierwszym przymierzu, nie był na
tyle mocny, aby utrzymać Adama od upadku w grzech, przy czym Boża
chwała pozostała cała i nienaruszona. Lecz związek pomiędzy Synem
Bożym i Jego świętymi jest tak bardzo ciasny i trwały, ze Chrystus nie
może pozostać bez Swoich członków, którzy należą do Jego Ciała. Ja żyję i
wy żyć będziecie, obiecał On dając do zrozumienia, że nasze życie nie jest
oddzielone od Jego życia.
Jan 14:19
Te słowa Jezusa oznaczają, że zmuszenie jego do tego, aby opuścił
niebo jest tak samo niemożliwe jak i niedopuszczenie nas do nieba.
Kościół jest ciałem Chrystusa Pełnią tego, który sam wszystko we
wszystkim wypełnia. Efez. 1:23 Ciało jest niedoskonałym jeżeli jest mu
brak jednego członka lub stawu, i to choćby był jednym z
najmniejszych i na pierwsze spojrzenie nie istotny. A uczciwość świętych
jest chwałą Chrystusową. I chociaż chwała Chrystusowa nie może być w
jakikolwiek sposób wyszczerbiona, a Chrystus wcale nie pragnie tego,
aby Chrześcijanie uczynili Jego chwałę jeszcze bardziej doskonałą.
Widzimy Jego miejsce jako Głowę Kościoła, gdzie w określony sposób
Jego sława dopełnia się, gdzie Jego wybrańcy odpowiadają na Jego każde
wezwanie i wzrastają do odpowiedniego wzrostu i położenia w Nim. Z
tego punktu widzenia Chrystus nie będzie miał Swojej pełni dopóki
święci nie zyskają swojej doskonałości w niebiańskiej sławie.
2. Społeczność pojedynczego grzesznika z Bogiem.
Społeczność wypływa z pojednania i czym bliżej tym drożej. Im bliższe
kontakty z człowiekiem, tym bliższym i droższym się dla was staje. Jeżeli
związek Boga z pojednanym grzesznikiem jest trwalszy i mocniejszy niż
z Adamem to i społeczność jednego z drugim jest cenniejsza i
wiarygodniejsza. Społeczność męża z żona jest pełniejszą aniżeli
społeczność przyjaciół
dlatego, że ich związek jest bliższy. Jedność Adama z Bogiem podobna
była do społeczności przyjaciół. A z chrześcijaninem, któremu
przebaczono grzech jest podobnym do męża i żony.
Izaj. 54:5 Bo twoim małżonkiem jest twój Stwórca, Jego imię jest Pan
Zastępów, a twoim odkupicielem jest Święty Izraelski zwany Bogiem
całej ziemi. W ten sposób społeczność pojednanego grzesznika z Bogiem
jest zbawienna i to podwójnie.
1) Chrystus podstawą bliskości z Bogiem.
W rzeczywistości Adam był synem Boga, lecz Ojciec utrzymywał
jego w dość dużej odległości od Siebie, o wiele dalszej aniżeli dzisiaj
pojednaną duszę z Bogiem. I mimo to, że on był
synem Boga, to jednak stworzonym. Syn Bozy nie był Synem
Człowieczym przed ucieleśnieniem się. Dopiero kiedy narodził się, stał
się Synem Człowieczym, a to stało się jedynymi drzwiami przez,
które wchodzi pragnienie pojednania człowieka z Bogiem. Za każdym
razem kiedy człowiek kieruje wzrok wiary na Boga, on widzi tam swoją
cielesną
naturę stojącą w obliczu majestatu Chrystusa. I jeżeli patriarchowie
ujrzeli Józefa siedzącego po prawicy faraona i posiadającego królewską
władzę, to z radością pośpieszyli, aby zanieść swojemu ojcu wieść o
wielkiej godności Józefa. A na ile radośniejszą wieść przynosi wiara
świętemu po każdym takim oglądaniu Bożej miłości w społeczności z
Bogiem. Nie smuć się duszo moja, bo ja zobaczyłem Jezusa Chrystusa.
Niczego się nie bój, bo Jemu została dana wszelka władza na niebie i na
ziemi. I Jego Krew uczyniła ciebie Jego krewnym. Ty należysz do jego
rodziny i jakby On mógł
zapomnieć o tobie, to znaczy o Swoim osobistym ciele. Dana mi jest
wszelka moc na niebie i na ziemi. Mat. 28:18 Czym niżej Władca zniża się
do tego najmniejszego poddanego, tym bliższym staje się dla wszystkich.
Naprawdę zadziwiającym było zniżenie z wyrozumiałością
Wszechmocnego Boga, który najpierw stworzył
człowieka, a następnie z nim zawarł przymierze, drogocenne,
przyjacielskie. A w Nowym Testamencie On zniża się od Swojego tronu i
zamienia Swoją wyniosłą chwałę na łachmany skazitelnej ludzkiej
natury. On opuszcza Swoje niebiańskie mieszkanie, aby przeżyć pewien
czas w skromnej chatce Swojego stworzenia i przebywając tam jest
poddany prześladowaniu nawet od tych, których przyszedł zbawić.
Kiedy czas jego pobytu na ziemi się kończył, powraca do nieba, nie
dlatego, aby się pożalić, na to jak się z Nim obchodzono i aby powołać
niebiańskie wojsko przeciwko nim.
A dlatego, aby przygotować niebiański pałac dla tych, którzy najpierw
nienawidzili, a potem zostali wypełnieni Jego łaską.
Chrystus jednak dokonał o wiele więcej, aby zbawić tych, którzy
pozostali na ziemi od niebezpieczeństw tego wszystkiego, co mogłoby
przywróconą Jemu godność królewską choćby w naj mniejszym stopniu
skazić.
I tym samy On nam pokazuje, że nawet w zenicie sławy, on pozostaje
takim samym jakim On był w czasie Swojego uniżenia. I
nad tymi, którzy są wewnątrz. Nie tym, którzy modlą się o swoim
zbawieniu teraz i otaczającej ich grzeszności. Kiedyś będą musieli oddać
wraz z Chrystusem swoje głosy za osądzeniem niepokutujących i nawet
jeżeli to byli ich mężowie, żony i dzieci.
Strzeż się grzeszniku! Wy macie jeszcze czas zawrzeć pokój z Bogiem
zanim ockniecie się w piekle będąc świadomymi, że zarówno Bóg jak i
wasi bliscy są przeciwko wam.
Jak zyskać pokój z Bogiem
1)Popatrzcie prawdzie w oczy i przyznajcie się do swojej wrogości
wobec Boga.
Dokąd byście nie szli wszędzie was poprzedza rozgniewany Bóg.
Jego gniew podobny do zawisłej nad wami chmury brzemiennej od
przekleństw, które za chwile wyleją się na was.
I tą prawdę należy sobie dobrze przyswoić. Ludzie mogą siebie uznawać
za grzeszników, ale oni nie idą tak daleko, ażeby uznać siebie za wrogów
Boga. Podobni do złodziei, grzesznicy przyznają się do swoich
niedostatków, lecz bardzo umiejętnie unikają wszystkiego, co mogłoby
wyzwać osąd. Grzesznik zawsze lubi podkreślać, że on nie należy do tych
ostatnich. A powszechny slogan brzmi wcale przekonywująco: W końcu
któż nie grzeszy. To się zdarza i świętym. Jednakże przyznanie się do
wrogości wobec Boga, przyprowadza ich blisko tego, co może
doprowadzić do całkowitej rezygnacji z życia. Oni
przypominają nam Żydów, którzy prosili Rabszake, aby nie mówił po
hebrajsku, bo bali się, że Żydzi będą się bali. Izaj. 36:11 Oni chcieli, aby
ten mówił tak, aby tylko ci starsi dowódcy rozumieli. Podobnie pragną
grzesznicy, aby prawda nie była wyjawiana tak bezpośrednio i doszła do
świadomości. Oni bardzo lubią słuchać tego co łechce uszy, nie słyszeć o
czymś groźniejszym. Chcę tutaj wyraźnie stwierdzić, że gdybyście nawet
władali całym światem i gdyby nawet wszystkie narody schylały się do
waszych stóp, tak jak kiedyś całe
stworzenie było poddane Adamowi. I nawet liczba lat waszego życia
będzie podwójna jaka była Metuzalema i nawet gdybyście się sycili
wszystkim, co najlepsze nie zaznając bólu ani trwóg, lecz jeżeli nie
posiadacie pokoju z Bogiem, to ja bym wolał być robakiem pod waszym
trzewikiem lub nawet żabą w kanale ściekowym, niż miałbym znaleźć się
w waszym pałacu i na waszym miejscu. Jedyna myśl o zbliżającej się
śmierci i oczekujących was wiecznych mękach już burzy ten wasz cały
dostatek i wszystkie wasze osiągnięcia.
Wyrzeczenie się przyjęcia Bożego pokoju na ewangelicznych warunkach
zmusza wszystkich wielkich wodzów tego świata. A według stworzenia
wszystkich niepojednanych grzeszników zajmujących zarówno wysokie,
jak też i to najniższe stanowisko w społeczeństwie iść ku śmierci bardzo
ostrożnie jak niedźwiedź
schodzący z góry. I już jedno spojrzenie do przodu może zmusić ich
umrzeć ze strachu na widok tego do czego oni się zbliżają. Oni idą tam
bez broni, bez wiary w pokój z Bogiem. Co powinniście robić w tym
wypadku? Odsuńcie się od swoich pochlebców, którzy starają się
zakołysać waszą duszę w bezmyślnym bezpieczeństwie w kołysce, w
której diabeł kołysze dusze, aż do ich zupełnego zniszczenia. I pozwólcie
zamiast nich, a więc tych, którzy się ośmielili prawdziwie jak Samuel
opowiedzieć wam wszystkim , co Bóg ma przeciwko wam i niczego nie
tając.
Przeczytajcie swoje orzeczenie, swój wyrok skazujący w Słowie.
Przyjmijcie swoje osądzenie z Bożych, a nie z ludzkich ust. Izaj.
57:21 Nie mają pokoju bezbożnicy, mówi mój Bóg. Pomyślcie nad tymi
słowamiu Pisma dopóki one nie przylgną do duszy waszej jak plaster do
wrzodu i wyciągną na wierz tego całego rdzenia dumy i pychy cielesnej,
które drażniły wasze serce. I wtedy wasza udręka, udręka wszego ducha
zmusi was do poszukiwania pokoju z Bogiem i tego najbardziej na
świecie, bo tego oczekuje Bóg od was.
Nic nie jest tak bardzo znienawidzone przez Boga, jak pełne zgody słowa
na ustach, kiedy to w sercu toczy się wojna chłodna przeciwko temu.
Postarajcie się zmierzać do znikomych celów, kiedy prosicie Boga o
pokój, bo On bardzo dobrze widzi wszystko. Bóg nigdy nie zmienia
swojego stosunku wobec tego komu On przebaczył i wziął
do Swojego powozu pokoju. Bo oni nigdy Jego nie oszukali, tak jak to
obecnie czynią nieczyści współbracia.
Kiedy Joab wyszedł, aby zabić Amasę , to ten nie zwrócił uwagi na miecz,
który on miał w drugiej ręce. 2Sam.
20:9-10 Bóg jednak patrzy prosto w serce i widzi wszystko to co tam jest
utajone. Dlatego powinniście się zatroszczyć o czystość swoich
pobudliwości i skłonności. I tak Bóg prawdziwie pozwala wam przejść na
Swoją stronę, dlatego, że tam gdzie jesteście jest niebezpiecznie dla was.
Jeszcze nikt nie zawarł przymierza z Nim jeżeli to przebudzenie nie stało
się podstawą do pobudzenia, aby człowiek przyszedł do Boga. Gdyby
Jakub czuł się bezpiecznie w swoim domu, to by nigdy nie wyprawił się
do domu Labana. Zanim podporządkujecie się Bogu, to musicie wypaść z
siodła swojej zarozumiałości.
Skontrolujcie czy to nie jest jedynym do czego dążymy. Bo Bóg nigdy nie
zatwierdzi pokoju dopóki widzi, że to porozumienie zostało
wprowadzone przez zarozumiałość lub samolubstwo. Zdarza się tak, że
człowiek, który został zaskoczony przez burzę szuka schronienia pod
dachem swojego wroga, pomimo tego, że stosunki wzajemne nie ulegają
zmianie. A więc was pobudzać mogą do szukania pokoju z Bogiem dwie
bardzo ważne przyczyny, a nie tylko troska o samozachowanie.
1. Do pojednania należy dążyć, aby uwielbić Boga.
Gdyby nasze pojednanie nie wychwalało Boga więcej niż nasze zginienie,
to z naszej strony byłoby czymś egoistycznym pragnąć pokoju. Lecz On
nigdy nie przegrywa w Swoich dziełach miłosierdzia. Ps. 79:9 Wspomóż
nas Boże zbawienia naszego. Dla chwały imienia Twego wybaw nas…
Bóg jest niezależnym Bogiem i
może wybierać, to co jest godne Jego serca i więcej, to co wychwala Jego
Imię. Wiemy to z Pisma, że On pragnie miłosierdzia: Miłosierdzia chcę a
nie o ary… Mat. 12:7 Miłosierdzie w stosunku do grzesznika jest dla
niego czymś większym niż krew wszystkich skazanych, którzy będą
przynosić na o arę dla Niego sprawiedliwość. Skazując grzesznika na
wieczne męki, Bóg ma na względzie wyższy cel: On pomnaża sławę
Swojego miłosierdzia wśród tych dzieci, które są zbawione. W ten sposób
zbawienie jest to duchowy kryształ, w którym lubuje się Bóg, a sąd to
tylko cień tego. Wy możecie szukać pokoju z Bogiem jeżeli wasze serce
jest gotowe Go wywyższać.
Wychwalanie to jest pobudzanie, którego On nie odrzuca. 1Sam.
25:31 Abigail miała na myśli, że Dawid nigdy tego nie pożałuje, że go
powstrzymała od rozlewu krwi. Dlatego modlitwa świętych jest taką:
Panie, kiedy będę stać w niebie wśród ludzi i aniołów wychwalając
Ciebie za przebaczenie i łaskę. To Ty nie będziesz żałował, że
miłosierdzie powstrzymało Ciebie od przelania mojej krwi i skazania
duszy mojej na piekło. Nie trudno zauważyć, że w naszych czasach wielu
z tych, którzy dążyli do pokoju mają nadzieję, że Bóg przebaczy im
chociaż oni w ogóle nie przejmują się Bożą chwałą i przebywają w pełnej
niewiedzy o Nim i o Jego Synu Jezusie. Oni chcą, aby Bóg zawarł z nim
pokój, a w tym czasie oni będą walczyć z Nim i z Jego Słowem. Taki
człowiek jest jak złodziej w sądzie i prosi sędziego, aby zachował jego
życie dowolnymi środkami prawymi i nieprawymi, sprawiedliwymi i
niesprawiedliwymi.
A jakie to ma znaczenie, jeżeli jemu zostanie przebaczona wina? A czy
taki człowiek bierze pod uwagę godność sędziego? Nie oszukujcie
się, Bóg nie zacznie rozpalać ognia wojny wśród Swoich atrybutów, aby
zawrzeć pokój z wami.
2. Do pojednania należy dążyć ze względu na społeczność z Bogiem.
Przedstawcie teraz sobie, że Bóg mówi do was w sekrecie: Ja jestem
twoim przyjacielem. Ja prowadzę ciebie tak, abyś nigdy nie
dostał się do piekła, aresztowany za długi wobec Mnie.
Jeżeli chodzi o naszą społeczność, to niczego więcej nie oczekuję ponad
to, co jest między nami naturalne. A ty nigdy Mnie nie poznasz lepiej,
aniżeli przez bliską społeczność ze Mną.
I jeżeli to usłyszycie od Ojca, to bądźcie spokojni za swój pokój nawet
jeżeli ogień przygaśnie i zacznie was otaczać gęsta mgła, to stójcie
twardo na swojej pozycji. Natomiast jeżeli was opuści Boża obecność, to
na pewno zaczną was dręczyć piekielne męki.
Absalom nie widział czegoś pośredniego pomiędzy tym, że pragnął
albo być zabitym, albo ujrzeć oblicze ojca.
2Sam. 14:32 Jeżeli jestem niegodny, aby znajdować się razem z ojcem i
korzystać z jego miłości, to ja nie chcę żyć. Z drugiej strony nieczyste
serce poszukuje pokoju bez wszelakiego pragnienia, aby mieć
społeczność z Bogiem. Jak handlowiec on jest gotowy obiecać wszystko
królowi, co tylko jest możliwe tylko, aby ten zbawił go od kary.
3. Zaprzestańcie swojego buntu i upokórzcie się przed Bożym
miłosierdziem.
Bóg nie będzie rozmawiał z wami, dopóki w waszych rękach jest miecz.
Chodźcie więc będziemy się prawować, choć wasze grzechy będą
czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją, choć będą czerwone jak
purpura staną się białe jak wełna. Izaj. 1:18 I popatrzcie kiedy
rzeczywiście zaczynają się rozmowy. Obmyjcie się, oczyśćcie się usuńcie
wasze złe uczynki sprzed moich oczu przestańcie źle czynić 16w. Tylko
wtedy znajdziecie się na drodze wiodącej do pokoju.
1)Bóg jest wielki.
Wszechmogący Pan zbyt Sławny i Potężny, ażeby spotykać się ze Swoim
skromnym stworzeniem na równi. Władca może zawrzeć pokój z innymi,
albo narzucić im pokój siłą.
Jaka pożądliwość może być na tyle cenna, że ze względu na nią jest lepiej
płonąć w piekle.
Chcąc się zbawić przed Aleksandrem, Dariusz zrzucił swoją koronę, która
była bardzo ciężka,
Co się tyczy tych, którzy ze wszystkich sił trzymają się zasad Ewangelii,
lecz nie widzą żadnego pocieszenia, to oni posiadają pokój, ale nie są
świadomi tego. Radość świętego to nie jest świeckie chichotanie,
lekkomyślne, lecz prawdziwa realna radość.
Pomieszczenie, w którym Duch Chrystusa przyjmuje chrześcijanina
– to jest pomieszczenie wewnątrz domu a nie na werandzie wychodzącej
na ulicę gdzie każdy przechodzień może odczuć zapach uczty. Przysł.
14:10 Tylko serce zna własną gorycz i nikt obcy nie podziela jego
radości.
Chrystus i chrześcijanin mogą ucztować w domu. I chociaż nie zobaczycie
ani jednego półmisku wypełnionego smakołykami i nie usłyszycie
muzyki, która tak miło brzmi dla wierzących. Możecie powiedzieć, że ten
człowiek nie posiada pokoju dlatego, ze nie zrobił
żadnego znaku na sobie rzucającego się w oczy, a świadczącego o pokoju,
który on nosi w sobie, i odwrotnie nieraz nie ma wewnętrznego pokoju i
pocieszenia gdziekolwiek niż w sercu świętego i którego oblicze jest
zalane łzami. Kiedy się usłyszy jak płacze chrześcijanin i okazuje skruchę
w swoich grzechach, to być może pójdziecie do domu oceniając, że
chrześcijaństwo to jest bardzo smutna i ciemna religia. Tym nie mniej
ten, którego wy tak bardzo żałujecie nie rozstałby się ze swoim
smutkiem, za wszystkie lekkomyślne grzechy sprawiając tak wielką
uciechę światu. W tych łzach kryje się tajemnica, którą nie może
dosięgnąć ludzki rozum.
Serdeczne męki rodzą się przez świadomość grzechu i strachu
przed Bożym gniewem. A inny rodzaj cierpień pochodzi nie od strachu
lub świadomości winy, a od pewności tego, że jest się w grzechu, który
pozostał w duszy i zmusza człowieka do bezczeszczenia Boga, który go
umiłował go i przebaczył jemu grzechy. I to stało się takim cierpieniem z
powodu, którego chrześcijanie wyglądają na takich smutnych i
niepocieszonych kiedy to przez cały czas ich serca są przepełnione wiarą
w przebaczające Boże miłosierdzie. Ich smutek zupełnie topi się od
odczucia Bożej miłości tak jak letnia ulewa kończy się z chwilą
pojawienia się słońca. I zmartwienie pozostawia duszę dosłownie klomb
z kwiatami odświeżonymi przez ulewny deszcz. Jednym słowem
niektórzy święci szczerze podchodzą do Ewangelii i wszyscy mają
niedostatek pokoju w swojej duszy. I chociaż ich duch może przez
pewien czas przebywać w podcieniu, wszyscy prawdziwie wierzący
zyskują powrót do zgody sumienia trzema drogami – ceną, obietnicą i
nasieniem.
a) Cena
Ewangelia wręcza nam to czego nam wystarczy dla zdobycia całego
świata, a tym jest krew Jezusa my mówimy: wszystko co jest warte złota
jest złotem, a więc to wszystko, co możemy na złoto. Taka jest i krew
Jezusa, ona napełnia wszystko, to co nosi na sobie błogi pokój.
Dlatego Bóg nie odrzuci nigdy takiej modlitwy: Panie, daj mi uciszenie się
sumienia mojego, a oto krew Chrystusa na zapłatę za nie. Uspokojenie
sumienia jest po prostu podpisane ręką Boga.
Potwierdzenie tego, że dług boskiej zapłaty sprawiedliwości został
całkowicie zapłacony.
Jeżeli krwią Jezusa było kupione wielkie dobro, zbawienie, to można było
zapłacić za uspokojenie. Jeśliby istniało lekarstwo, to bezwarunkowo i
bez odmawiania powracałoby zdrowie i można byłoby powiedzieć, że
chory powrócił do zdrowia, kiedy tylko połknął
ten środek. Chociaż początkowo nie odczuwał tego ale to nastąpilo po
jakimś tam czasie.
b) Obietnica.
Słowo Boga jest najlepszą gwarancją. Jeżeli Bóg zadecydował dać pokój
Swoim dzieciom, to kto mógłby utrudnić Bogu. Ps. 29:11 Pan da siłę
Swojemu ludowi. Pan pobłogosławi lud swój pokojem. Z tego psalmu
ujawnia się takie wielkie dzieło Boże, które On czyni ustanawiając pokój.
A wiemy, że Bogu cokolwiek uczynić, to wystarczy wypowiedzieć słowo.
4w. Głos Pana potężny, głos Pana wspaniały. I tak Bóg obiecuje
błogosławić Swój lud pokojem i to zarówno tym wewnętrznym jak i
zewnętrznym. Jednak cóż to byłby za pokój gdyby na ulicach królował
pokój, w domach także, ale w sercach trwała by wojna i w naszych
wadliwych sumieniach, także trwała by walka. Dlatego też Chrystus
kupując pokój przebaczenia zdobył dla tych, którym przebaczono,
uspokojenie sumienia. I on to zapisał nam w obietnicy Jan 14:27
Pokój zostawiam wam, pokój daję wam… W tej obietnicy Chrystus
przedstawia i wypełnia Swoją obietnicę, aby dać wierzącym to co złożyła
Jego miłość. Strachu już nie ma Jego wola będzie wypełniona w całości na
ile On poruczył to Swoje dzieło sile Ducha Świętego.
c)Nasienie
Światło świeci na sprawiedliwego na niesprawiedliwych sercem Ps.
97:11 Światłość wschodzi sprawiedliwemu i radość tym, którzy są
prawego serca. Światłość zaczyna świecić dla wierzącego kiedy tylko
Duch Boży zaczyna zasiewać w nim początki łaski i świętości.
A to jest spokojny owoc sprawiedliwości. Hebr. 12:11 dane karanie nie
wydaje się chwilowo przyjemne, lecz bolesne, później jednak…
On wyrasta tak naturalnie, jak każdy owoc z nasion najwyższej jakości.
Jest prawdą, że jedne dojrzewają szybciej od drugich i duchowe żniwa
nie występują u wszystkich w jednym czasie. Jednak my mamy
gwarancję, że wszystko jest w swoim czasie. I w czyim sercu jest nasiono
łaski na pewno doczeka się momentu żniw Bóg nie dotrzymałby Swojej
obietnicy. Kto wychodzi z płaczem niosąc ziarno siewne będzie wracał z
radością niosąc snopy swoje. Ps.
126:6 Jeżeli myślicie, że Ewangelia nie odpowiada prawdzie, bo na tyle
czyjś tam pokój chrześcijański nie dojrzał
znajduje się za granicą i nie przyznaje się do tego, że jest ojcem. A jeszcze
gorszym jest kiedy twierdzicie, że was wypełnia pokój, a Duch Chrystusa
nie uznaje jego za swoje, to znaczy, że nie uznaje jego za pochodzący od
Niego.
3) Drogą służby.
2Tes. 3:16 A Sam Pan pokoju niech wam da pokój zawsze i wszędzie… A
to znaczy, że Pan pokoju błogosławi wszystkie środki i możliwości.
Dlatego człowiek, który nigdy nie szukał
Boga, lecz chwali się swoim osobistym pokojem, pobudza zdrowo
myślących chrześcijan poddającym się wątpliwościom w prawdziwości
jego świadectwa. Oczywiście Bóg może dać polecenie Duchowi
Świętemu, aby dobrze ob. chodził się ze świętym, który słucha kazań,
modli się i oddaje się pobożnym myślom o Bożych sprawach. Lecz gdzie
On powiedział, że tak będzie postępował? A jak możemy mieć nadzieję
jeżeli zupełnie nie szukamy Boga? My ciągle myślimy o żniwie, ale
najpierw pole trzeba przygotować dla zasiewu, następnie je zasiać.
Gdybyśmy byli w podobnym położeniu jak Izrael na pustyni, gdzie nie
było żadnych możliwości, aby cokolwiek uprawiać i do tego
walczylibyśmy z lenistwem i z dumą, to bym się wcale nie zdziwił, gdyby
pocieszenia się sypały jak manna z nieba, tak szczodrze i przez cały czas.
Lecz kiedy tylko zaczęli uprawiać ziemię i piec chleb ze swojego ziarna,
to Bóg przestał dawać mannę z nieba. Podobnie i dzisiaj. Bóg nie będzie
posyłał pocieszenia z nieba w sposób cudowny, jeżeli dusza może to
otrzymać pełniąc służbę i wykonując to, co zostało zlecone przez Boga. A
więc uczestnictwo w Wieczerzy Pańskiej, słuchanie kazań, śpiew,
modlitwa itp. Bóg mógł nauczyć rzezańca, którego spotkał Filip, Sam
ukazując jemu światło Swoje z nieba. Lecz On posłał swojego ucznia, aby
opowiedział słowo zgodnie z duchem Ewangelii.
3. Ewangeliczny pokój krzepi i odradza chrześcijanina.
Ten pokój czyni chrześcijanina wystarczająco silnym, aby potykać się z
szatanem i z grzechem. Święty odradza się kiedy skosztuje kroplę tego
miodu, lecz jaką rozprawę on podejmie nad swoimi duchowymi drogami,
kiedy karmi się nim do syta. Wtedy ok kroczy na polu bitwy jak olbrzym
pokrzepiwszy się tym cudownym winem i nikt nie może się ostać przed
nim. Pokój pokrzepia chrześcijanina.
Paweł często wspomina ł jak Boża dobroć paliła się w jego sercu, dopóki
nie rozpaliła się potężnym ogniem o wiele większym niż u innych braci,
dlatego on zapałał potężną gorliwością do głoszenia Ewangelii i stały się
dla niej najważniejszym. Ten p;okoj pobudzał
Dawida serdecznie modlić się o tym, aby znów pić wino, którego on był
pozbawiony przez tak długi czas. Ps. 51:14-15 Przywróć mi radość z
wybawienia twego i nie odbieraj mi swego Ducha Świętego… To meczące
pragnienie smaku słodkiego wina było przyczyną nie jedyną z powodu,
której Dawid prosił o pokój. On pragnął otrzymać siłę dla dokonania
Bożego dzieła. Będę nalegać, abyście bardzo uważnie przypatrzyli się
temu jaki to
pokój jest budowany w waszym życiu. Pokorą czy wyniosłością, albo
może pychą napełnia was korzystanie z tego pokoju. I czy trzymacie się
tego, co mówi Ewangelia? A gdzie stoicie w czasie służby Bożej? Czy
cenicie służbę Bożą? A na ile cenicie społeczność z Bogiem, a może to jest
dla was tylko jakimś tam nudnym obowiązkiem? Czyli jednym słowem,
czy możecie potwierdzić lub temu zaprzeczyć, ze łaska i pokój wyrastają
w waszej duszy. A może jednego ubywa, a wy rościcie sobie prawo do
korzystania z drugiego? I dzięki temu możecie dowiedzieć się skąd
wyrasta wasz pokój, czy to pochodzi od twórcy pokoju, albo od tego kto
burzy pokój, od Boga prawdy, albo od ojca kłamstwa.
4. Ewangeliczny pokój pociesza duszę.
Ewangeliczny pokój pokrzepia duszę, kiedy to ona nie ma innego
pocieszyciela. Ten napój jest tak syty sam w sobie, że nie ma potrzeby,
aby do tego cokolwiek dodawać lub ujmować.
W
ten sposób wiara Dawida wyróżniała Boga i Jego miłość i przychylność.
On to posiadł i miał
to. Ps. 73:25 Kogo innego mam w niebie jeśli nie ciebie i na ziemi w nikim
innym nie mam upodobania. Jeżeli Dawid posiadał Boga –
Jego miłość i przychylność – to posiadał
wszystko w czym miał potrzebę. Taki ewangeliczny pokój wpływa na
wypłatę chrześcijanowi wysokiej dywidendy radości, kiedy to ziemskie
słodycze nie dają niczego prócz problemów 1Sam. 30:7
Wy wiecie kiedy to było? Gdyby pokój Dawida nie był
prawdziwy, to czy on by zaczął myśleć o Bogu wśród tych trudności,
które runęły na niego Ps. 119:165 A to właśnie odróżnia pokój świętego,
od pokoju człowieka zakochanego w cielesnych udogodnieniach i
obłudnika.
1) Pokój człowieka miłującego ziemskie rozkosze.
Ten pokój pustoszy do cna i bardzo szybko osłabia kiedy opróżnia jego
kielich. Kiedy to wszystko, co widzi człowiek jest tylko mrokiem a nie
światłem. Chrystus przychodzi po to, aby przeciwstawić Swój pokój
pokojowi ziemskiemu. Jan 14:27 Pokój zostawiam wam, mój pokój daję
wam. On przygotował Swoich uczniów do Swojego odejścia. I tak jak On
wiedział
będzie to dla n ich wielkim doświadczeniem dla ich pokoju. A to było
takim jakby Chrystus powiedział: Gdyby pokój, który wy macie ode Mnie
zawierał w sobie uzależnienia od tych samych rzeczy co i ziemski pokój,
a więc, byłby zależny od zasobów pieniężnych, od pomyślności, od
cielesnych zadowoleni, to byście mieli wszelkie podstawy do płaczu w
czasie mojego pogrzebu. Niestety was czekają prześladowania i
wszelkiego rodzaju trudności. Dlatego zawsze bądźcie pewni tego, że ten
pokój, który Ja zostawiam wam
znajdziecie nie w waszych domach, ale w sercach waszych – Ja
pocieszam nie srebrem, ani zlotem, a przez przebaczenie grzechów i
nadzieję chwały. I pokój daje wam Pocieszyciel wysłany przeze Mnie, aby
przebywał z wami na wieki. A to przewyższa wszelkie ziemskie rozkosze.
Żaden ojciec nie pozostawia swoim dzieciom takiego dziedzictwa.
Rozumiemy tez i taką sytuację, że kiedy ktoś wypowiada pożegnalne
słowa leżąc na swoim śmiertelnym łożu, to trzeba życzyć, aby pokój
przebywał wśród rodziny. Lecz nikt prócz Chrystusa nie
może posłać Pocieszyciela i polecić pokojowi, aby pozostał w ludzkich
sercach w każdej sytuacji, która będzie miała miejsce w ich życiu.
2) Pokój obłudnika.
Nieraz człowiek kieruje pretensje do Boga, a nie do ludzi. Chce je mieć w
materialnych dobrach lub w dobrym położeniu względem
społeczeństwa. On przedstawia wrażenie człowieka, który znalazł
radość w Chrystusie. Kiedy jego dosięgnie rzeczywiste doświadczenie i
utrata wszystkich ziemskich pociech, wtedy on staje w naturalnym
świetle i Bóg obwinia jego w duchowym fałszerstwie. A jak jest u was?
Czy wasz pokój nie prowadzi was do więziennych wrót? Albo może tylko
do szpitalnego łoża? Bardzo lekko być wierzącymi w zbawieniu dopóki
zdrowie jest w porządku. Ale czy nie wskazuje wasze sumienie na jawne
symptomy tego, że wasz pokój to tylko wasza obłuda, kiedy tylko na
horyzoncie zamajaczy śmierć.
Rozumiem, że biedę nie jest tak lekko znieść. Najlepszy nawet
chrześcijanin może być przez jakiś tam czas rozbrojony i dla szatana
wydawałoby się, że on zabrał jemu wiarę. Ciemny potok ciężkich
doświadczeń wnosi niektórych wyróżniających się świętych bardzo
daleko i oni pytają się czy rzeczywiście ich pokój pochodzi od Ducha
Świętego – Pocieszyciela, albo od złego ducha oszustwa. Ale różnica
pomiędzy nimi jest wielka.
a) Oni różnią się skłonnościami.
Ciemność w jaką pogrąża się duch oddanego chrześcijanina w głębokim
zmartwieniu, są wynikiem oddalenia się Bożego oblicza i światłości. A
zgroza nieznośnych cierpień oszukujących człowieka pochodzą od
niekonsekwentnego i zepsutego sumienia, które to zostało zakołysane
przez szczęśliwe położenie i różnego rodzaju troski. Pobudzajcie
zdrętwiałe sumienie tego człowieka, ręka Boża odkrywała cały czas jego
wyznania wiary.
Rzeczywiście sumienie świętego może sprawiedliwie obwinić jego w
bezpieczeństwie lub w potwornym pokuszeniu, lecz ona nigdy nie
obwini jego w obłudnych pobudzeniach leżących w oparciu jego całego
życia religijnego.
b) Oni różnią się tym, co im towarzyszy.
Życiodajna siła łaski przejawia się nawet wtedy kiedy chrześcijanin
cierpi. I czym mniej on doświadcza radości od pewności Bożej miłości,
tym bardziej się oburza na grzech, który za ciemnia jego radość. I czym
bardziej oddala się Chrystus z jego pola widzenia, tym silniej on trzyma
się za swoją miłość do Zbawiciela i zwraca się do Niego z modlitwą
Hemana Ezrachity 88:14 Lecz ja, Panie, do Ciebie wołam, a rankiem wita
Cię modlitwa moja. Same gorące modlitwy są przesyłane do nieba przez
wzruszonego ducha, kiedy to głęboka miłość wznosi się do Boga pragnąc
zobaczyć Jego oblicze i Jego przychylność. Żadne dziecko wypędzone z
domu przez ojca, nigdy by nie chciało popaść w ręce rozgniewanego ojca,
bardziej niż święty zaniepokojony tym, że nie może zobaczyć oblicza
swojego Boga. On kontroluje swoje serce, czyta i śledzi Pismo Św. i
gorąco się modli o łaskę, która przywróci mu pokój i pocieszenie. Z
drugiej strony obłudnika nie pociągają miłość i łaska i świętość w całej
swojej doskonałości. On rozpatruje te właściwości jako bilety przy
pomocy, których on może zbawić się z rąk dręczyciela.
c) Oni różnią się tym z jakich korzystają źródeł.
Chrześcijanin jest podobny do gwiazdy na niebie, której światło
przebijają się przez obłok, który przysłonił jego pociechę. A obłudnik
podobny jest do meteorytu, który ze świstem przeleciał po niebie,
błysnął na chwilę swoim światłem potem wpadł do kanału i zgasł.
Albo jak to nakreślił Duch Boży: Przysł. 13:9 Światłość sprawiedliwego
jaśnieje, lecz lampa bezbożnych gaśnie. W tym przysłowiu radość
wiernego chrześcijanina przyrównana jest do światła słońca, które
podnosi się coraz wyżej i wyżej i nawet wtedy kiedy jest przykryte grubą
warstwą chmur. I na koniec ukazuje się świecąc jeszcze jaśniej niż
przedtem i śmieje się z chmur, które zdawać by się mogło, że są w stanie
je zakryć. A radość nieczystego podobna jest do świecznika, który spala
sam siebie korzystając z paliwa zewnętrznego szczęścia. W krótkim
czasie ono gaśnie i pocieszenie oszukanego człowieka zanika bez
jakiejkolwiek nadziei na to, że kiedykolwiek świecznik znów zapłonie
światłem.
Zaniepokojony duch chrześcijanina porównywalny jest także do
człowieka, którego opuściły siły, lecz taki stan jest chwilowy i wkrótce
wraca do sił. Słabość pojawia się w ludzkim sercu z powodu grzechu. Ps.
40:13 Lecz przed zakończeniem psalmu ten wierzący głęboko wzdycha
w modlitwie i znów zaczyna słabnąć, nadzieja obłudnika umiera – jedyną
ich nadzieją – wyzionąć ducha. Job 11:20
Pokój, miłość i zgoda
Nic innego prócz Ewangelii nie może spoić ludzkich serc i umysłów
trwałym pokojem i miłością. W ślad za naszym pojednaniem z Bogiem i z
samym sobą, Chrystus daje to błogosławieństwo, wypełniając świętych
szczęściem w przeciwnym wypadku Bóg musiałby uczynić dla każdego
chrześcijanina nowe niebo. Służba Jaira poprzedzająca
błogosławieństwo dzieliła się na dwie części: aby powrócić wiele dzieci
Izraela do Boga i zwrócić serca ojców do synów, to znaczy, ab y między
nimi zapanowały przyjacielskie stosunki. Wszędzie tam gdzie szczerze
przyjmują Ewangelię, to rezultatem tego są zjednoczone serca mężczyzn
i kobiet przez wielką siłę miłości i pokoju. Izajasz przewidział
zadziwiającą metamorfozę, która nastąpi pod wpływem Ewangelii. I
będzie wilk gościem jagnięcia. Izaj. 11:6 Mężczyźni, którzy przez
podkreśla: A gdy pojawiła się dobroć, a gdy nie pojawiła się i gdybyśmy
nie przeszli kąpiel odradzającą. To na pewno byśmy męczyli się w swoich
pożądliwościach. Umartwianie, to jest działanie Ducha Świętego. Bo
jeżeli według ciała żyjecie to umrzecie. Rzym.
8:18
Ewangelia to jest o arny nóż w ręku Ducha, miecz, którym Bóg tra a
grzech w serca Swojego narodu.
Efez. 6:17
3) Przychylność i upodabnianie się do Chrystusa.
Ewangelia nie prosto likwiduje waśnie wykopując wraz z korzeniem i
odrosty i napełnia serca ludzi, którzy przyjmują jego zasady pokoju i
zgody. Do tych zasad należy samozaparcie, wielka cierpliwość i
błogosławieństwo. Samozaparcie bardzo pragnie innych uważać za
wyższych a nie siebie. Dzięki wielkiej cierpliwości nie jest lekkim, aby
człowieka wyprowadzić z równowagi. A jeżeli błogosławieństwo zostaje
odsuwane przez zło, to ona utrzymuje otwarte drzwi, ażeby znów
nastąpił pokój. My możemy zobaczyć te wszystkie rośliny na jednym
klombie. Gal. 5:22 Owocem zaś Ducha są… Taki płód nie wyrasta w
każdym sadzie ale tylko z ewangelicznego nasienia.
Cedry, które sprowadzono z Libanu kiedy budowano świątynię, zanim
znalazły swoje miejsce, musiały być poddane bardzo dokładnej obróbce.
Same drzewa nie mogły utworzyć takiego piękna. Ale ta budowla była
tworem rąk ludzkich, które Bóg obdarzył
taką zdolnością z tego powodu. Tutaj trzeba wyraźnie podkreślić, że
obecnie, mężczyźni i kobiety wraz z ich zdolnościami i moralnymi
narzędziami nie mają takich możliwości, bo im nie zostały one dane, aby
obciosywali swoje
serca i mogli je przystosować to tego, aby ona tworzyły jednolitą
świątynię. Bo to jest wyłączną pracą Ducha Świętego i ona jest
wykonywana w sposób doskonały dłutem Ewangelii. To Duch Święty
dzisiaj odcina wszelkie naroślą naszej grubiańskiej natury Swoją
uśmierzającą dobrocią i gładząc ich siłą pochodzącą od Niego Samego.
Lecz czy może samo piekło wymyśleć coś jeszcze gorszego niż duch
niezgody. Chrześcijanie godźcie się ze sobą i zobaczycie, że wasza liczba
wzrośnie. Pierwsi chrześcijanie każdego dnia uczęszczali do świątyni, a
łamiąc chleb po domach… Zwróćcie uwagę na to co wypływało z tej
braterskiej społeczności, oni znajdowali się w szczególnym miejscu
ciesząc się przychylnością całego ludu.47w.
prawdziwa miłość była na tyle niecodzienną dla świata, że o ni byli nią
zaskoczeni, dziwili się temu wszystkiemu. Potem zainteresowani zaczęło
wzrastać, co do tego religijnego życia jak i też do nauki, która była w
stanie zmiękczyć serca ludzi, aby naprawili swoją grzeszną naturę, a
także połączyć się w jedną rodzinę w miłości.
Wszystko to pomagało upewnić się wielu pozostawić swój pozorny pokój
i wejść do kościoła. A mamy tutaj na myśli prawdziwy pokój.
Jednak żal tego, że złoto ściemniało, zaśniedziało. Ale te wszystkie efekty
były na tyle jawnymi, że ludzie postronni bali się tam schodzić.
W różnych miejscach udawało się namówić do przyjęcia żydowskiej
religii, chociaż on i byli bardzo ostrożni z powodu różnorodności
poglądów i tendencji. Chrześcijanie, nie pozwólcie takim grzechom jak
spory, rozerwania, aby one utrudniały wam życie. Czyż byście się na tyle
nie bali Boga, że ludziom rzucacie kamienie pod nogi, na których ludzie
potykają się, upadają łamiąc sobie szyję?
Albo zataczają do grobu grzesznika wielkie kamienie, aby jego tam
zamurować. A tak mówiąc ogólnie, nawet jeżeli jesteście winni śmierci
grzesznika za tego, który umarł w swoich grzechach, to starajcie się sami,
aby nie być powodem zgor5szenia dla ludzi, którzy nie chcą się nawrócić
i pokutować.
Pokój ze stworzeniem
W czasach kiedy to bezgrzeszny człowiek Adam był szczęśliwy kiedy to
do n iego przychodziły dzikie zwierzęta, aby otrzymać od
niego imię, one uznawały zwierzchność człowieka, uważając go za pana
jako tego, którego Bóg obdarzył władzą nad nimi. Kiedy tylko człowiek
nie posłuchał się Boga, wszystkie zwierzęta przestały być posłuszne
człowiekowi, one zapomniały o posłuszeństwie względem swojego
gospodarza. Kiedy Bóg i człowiek znowu spotkają się podczas zawarcia
przymierza pokoju. Bóg zmienił swój gniew na pokorne swoje dzieci na
miłosierdzie. I wojna pomiędzy nimi zakończy się. Ozeasz 2:20
W owym dniu ustanowię dla niej przymierze ze zwierzętami… A ten czas
to czas kiedy Bóg zaręcza nas ze Sobą.
22w. I zaręczę cię z sobą na zasadzie wierności. A w jaki sposób pokój ze
stworzeniem przechodzi przez pokój z Bogiem. powinienem
przypomnieć, że według woli Bożej, pobożnie wierzący nie w pełni
posługują się pokojem z Jego stworzeniem. Ojciec w prawdzie surowo
karci pojednanych z Nim i Jego stworzenie nie raz staje się rózgą, którą
On się posługuje.
Woda może pochłonąć jednego ze świętych, ogień drugiego może
doszczętnie spalić, lecz same po sobie żywioły są w pokojowym
nastawieniu względem wierzących. Bóg nie pozwala im, aby czyniły
szkody Jego dzieciom. On nie raz poleca im, aby karały grzeszących
świętych ze względu na ich dobro. Bóg wykorzystuje te żywioły
względem tych, którzy nie będą zbawieni.
On jako Gospodarz, Władca posyła oddział wojska przeciwko szajce
sprzedawczyków obdarzając ich prawem, aby pomścili za bunt
przeciwko Stwórcy. Dzięki nowemu przymierzu umocnionemu Krwią
Pana Jezusa Chrystusa, to polecenie w zupełny sposób się zmienia.
Lecz ogniu i bądź rydwanem, który dostarczy świętego z ziemi do mnie w
niebieskiej chwale.
Płyńcie wody i dostarczcie do Mnie jeszcze jednego wierzącego.
Nieraz żywioły stworzone rzeczywiście przynoszą kary, one także są
wypełnione miłosierdziem i służą chrześcijaninowi z pobudek dobrego
serca. Rzym. 8:18
III
Gotowość do rozgłaszania pokoju
Co oznacza gotowość rozgłaszania pokoju
My lepiej zrozumiemy, co oznacza ta gotowość, jeżeli pomyślimy
dlaczego ona jest przeznaczona dla nóg, jedyny członek ciała, który
powinien być użyty. Obuwie żołnierza przeznaczone jest wyłącznie dla
ochrony, a nie dla jakiejś ozdoby. I ten detal ubioru jest na tyle
niezbędny, że bez niego żołnierz nie jest w stanie wykonywać czynności,
które powinien. On nie będzie mógł iść po drogach gdzie jest mnóstwo
ostrych kamieni, nierówności. Jak długo żołnierz mógłby iść taką drogą i
nie pokaleczyć nóg. I nawet gdyby droga okazała się równą, to jego nogi
będą poddane działaniu wilgoci, chłodu, gorąca, na pewno będą bardzo
zmęczone i bolące. I w rezultacie tego z powodu niemożności być
gotowym do walki, taki żołnierz znajduje się w łóżku. A przecież miejsce
żołnierza jest w szeregu i na polu. W naszych czasach umiera tylu
żołnierzy, ale nie od przeziębienia, lecz od ognia wroga. I czym są nogi
dla ciała tym jest wola dla duszy. I jak nogi podtrzymują ciało, tak samo
wola podtrzymuje całego człowieka, ciało i duszę w równowadze.
Idziemy tam dokąd prowadzi nas nasza wola. I czym jest obuwie dla nóg,
tym gotowość chrześcijańska –
gotowość duchowa staje się dla woli człowieka. Dobre buty na nogach
człowieka to wielka sprawa. Bo człowiek, który ma dobre buty nie boi się
żadnych trudności przeszkód. A ten kto jest bosy albo obuty w lekkie
„szmaciaki” boi się postawić nogi swoje w błoto, potyka się o kamienie.
W ten sposób jeżeli wola i serce człowieka są gotowe do każdej pracy, to
on jest obuty i uzbrojony, aby pokonać każdą trudność na drodze do
wykonania swoich obowiązków.
Mówią, że Irlandczycy mogą przebiec po trzęsawisku, na którym inni
toną. To samo mogą czynić serca, które posiadają gotowość. A
niewierzący nie mogą wchodzić tam gdzie święci biegają. Oni nie
zastygają w bezruchu, a w czasie bardzo ciężkich doświadczeń oni
idąc śpiewają. Dawid nigdy nie był bardziej pełen zapału i energii, niż
kiedy był w jaskini. Ps. 57:8 Gdyby Dawid nie miał tej gotowości w sercu,
to byłby cały pod strachem i na pewno nie śpiewałby w czasie kiedy
wróg chciał pozbawić go życia.
Dlatego ten element zbroi został nazwany: gotowością do zwiastowania
Ewangelii pokoju.
Takie określenie można wyjaśnić tym, że Ewangelia jest ważniejszym
narzędziem Boga, za pomocą, którego On wypracowuje w człowieku
wolę gotowości do cierpienia. Jeżeli głosimy Ewangelię, to sprawa, której
służymy: Łuk. 1:17 On to pójdzie przed nim w duchu i mocy Eliaszowej
by zwrócić serca ojców… Podobnie do bojowego bębna sygnalizującego
gotowość i wzywający by miejscy strażnicy zajęli miejsca i swoje pozycje.
Ewangelia wzywa ludzi, aby byli gotowi do Bożej służby za obojętnie jaką
cenę. Zwiastowanie pokoju, a to oznacza niesienie Dobrej Nowiny o
pokoju pomiędzy Bogiem a człowiekiem, zatwierdzonej Krwią Chrystusa.
I to jest przepiękne, jest to dar dla pokutujących grzeszników, którzy
spędzali swój czas w niepewności. Hebr. 10:27 I kiedy tylko oni usłyszeli
o pokoju głoszonego przez Ewangelię i Duch Święty utwierdza ich w
świadomości, że przed nimi otwiera się nowe życie. I ludzie, którzy bali
się każdej pustoszącej groźby, będą odtąd obuci
w gotowość do zwiastowania Ewangelii pokoju. I z uśmiechem na ustach
powiedzą jak Jezus podczas spotkania z uzbrojonymi żołnierzami
sługami kapłanów „kogo szukacie?” Jan 18:4 A to jest ewangeliczny pokój
na tyle potężny, że pozwala chrześcijaninowi chwalić się.
3w. A nie tylko to, chlubimy się też z ucisków… W tych słowach Pisma
otwierają się nam dwie prawdy nauki. Po pierwsze to, że chrześcijanin
jest zobowiązany być gotowy na różne doświadczenia.
I po drugie, że zwiastowanie pokoju przygotowuje chrześcijan do
zetknięcia się z różnymi trudnościami.
Gotowość do doświadczeń
Jako chrześcijanie powinniśmy być gotowymi, aby przetrzymać każde
trudności i doświadczenia, które przygotował Bóg na naszej
chrześcijańskiej drodze. Święci nigdy nie mogą uniknąć tych
doświadczeń. Jak powiedział o ubogich, abyśmy ich zawsze poważali z
miłością. Augustin mówił, że pot Chrystusa, który był
podobny do kropli krwi, symbolizuje cierpienia, które On musiał
wycierpieć w swoim mistycznym ciele. Jak ciało Chrystusa było
podniesione na krzyżu, tak ani jeden z Jego członków nie może mieć
nadziei na uniknięcie krzyża. Pasywne posłuszeństwo woli Bożej nie
może być uważane jako wychwalanie Zbawiciela. Powinniśmy być
gotowi, aby prawdziwym męstwem przecierpieć nawet wprowadzenie
się do namiotu samej śmierci jeżeli taka jest wola Boża. Znam jedną epita
um, ale ona nigdy nie będzie wykuta w kamieniu nagrobkowym. „On
tutaj leży wbrew swojej woli” . Paweł b ył pod wpływem Ducha, kiedy
przyznał się do tego, że jest gotowy umrzeć dla Pana Jezusa w
Jerozolimie. Dz. Ap. 21:13 Sceptycy przypuszczają, że śmiałość Pawła
była wielka dopóki wróg był
daleko, a potem obróciła się w strach, kiedy to stanął w obliczu śmierci.
Paweł i wtedy twardo trzymał się wypowiedzianej wcześniej pozycji
2Tym.
4:6 Jeżeli wy uważnie przestudiujecie te wszystkie sytuacje, w których
znajdował się Paweł, to przyjmie4cie, że słowa Apostoła Pawła mówią o
tym, że jakoby on je wypowiadał
już po swojej śmierci. On rzeczywiście był martwy dla ciała już do tego
czasu zanim rzeczywiście śmierć uderzyła go, ale on nie miał
lęku o d niej ale od pełnej pokory przed nią. Z punktu widzenia prawa,
przestępca uważany jest za martwego z chwilą ogłoszenia wyroku
skazującego przez sędziego i chociaż nawet skazany może jeszcze
przeżyć kilka tygodni. A my mówimy, że z ewangelicznego punktu
widzenia martwymi są ci, którzy dobrowolnie podporządkowują się
swojemu Ojcu i gotowi są na śmierć. Spokój ducha Pawła przedstawia się
tym bardziej zadziwiająco, jeżeli przyjąć bardzo uważnie na ile on był
rzeczywiście blisko śmierci. On wiedział, że będzie skazany na karę
śmierci przez ścięcie mieczem, bo nazywa siebie o arą. I ta gotowość
przyniosła siebie na o arę dla
cierpliwie i o wiele spokojniej niż inni, którzy są zdolni znieść jakąś tam
naganę ze strony ludzi. Nie każdy posiada męczeńską wiarę i zapał
męczenników. A taką wydzielającą się pociechę poosiadają tylko
wybrańcy z całego wojska chrześcijańskiego.
b) Wsparcie, które On okazuje tym, którzy cierpią.
Żołnierze, którzy walczą na pierwszej linii są pewni tego, że otrzymają
zapłatę większą niż inni a szczególnie, ci którzy cały czas znajdują się w
koszarach. Jestem pewnym, że w armii Chrystusowej jest więcej srebra i
złota radości i pocieszenia – aniżeli w sercach szczęśliwych i robiących
postępy chrześcijan. Boże obietnice podobne są do robionego na zapas
wina.
Ps. 50:15 I wzywaj mnie w dniu niedoli, wybawię cię, a ty mnie uwielbisz.
Bez wątpienia możemy wzywać Boga i w czasie pokoju, lecz On by chciał,
abyśmy byli szczególnie mężni w dniu niedoli. Nikt nie otrzymuje
pomocy u stołu łaski tak szybko (u tronu łaski) jak cierpiący święty.
Dawid potwierdza tą prawdę, kiedy mówi: W dniu kiedy cię wzywałem
wysłuchałeś mnie.
Dodałeś mej duszy mocy. Ps. 138:3 Na pewno niezbyt cieszy nas
przyjście przyjaciela, który wie, że otrzymaliśmy zapłatę. Ale nie
będziemy mieli nic przeciwko temu, kiedy chory człowiek będzie w
potrzebie nawet w późnym czasie nocy. W podobnych sytuacjach
nadzwyczajnych idziemy z radością i z poselstwem i posłannictwem do
niego, bo on nas
wzywał. I tak samo postępuje Bóg. Piotr zastukał do drzwi domu, gdzie
chrześcijanie się modlili za niego w tym samym czasie, kiedy to ich
modlitwa zastukała do wrót nieba.
Pokuszenia cierpiącego człowieka są wielkie i nawet nie wielka zwłoka
wydaje się mu niedopatrzeniem lub lekceważeniem. Dlatego w takich
sytuacjach Bóg szczególnie szczodrze przejawia Swoją miłość. 2Kor. 1:15
Bo jak liczne są cierpienia Chrystusowe wśród
nas, tak też przez Chrystusa ob cie spływa na nas pociecha. Kiedy
człowiek walczy z trudnościami, Chrystus udziela mu wsparcia. I ta jak
też i ta druga fala podnosi się i ustępuje jednocześnie. Podobnie tak samo
jak my pomagamy biednym w skrajnej biedzie.
Chrystus pociesza wierzących, kiedy ich cierpienia się mnożą. A teraz
powiedzcie czy nie zasługuje Pan gotowości waszego ducha do obojętnie
jakiego cierpienia, które przynosi Jego słodka łaska. I to wtedy kiedy wy
czekając, że was pochwycą męki i nieznośne cierpienia. Pracownik
będzie rześkim jeżeli jego pan troszczy się o to by jemu śniadanie
przyniesiono na pole. Chrześcijanom nie trzeba oczekiwać na niebo,
ażeby doświadczyć radości w czasie ciężkich doświadczeń. Tak w jednym
przepięknym dniu odbędzie się ob ta wieczerza, lecz obecnie czas
śniadania przygotowanego z pocieszenia, które darowuje Chrystus
dopóki służycie Jemu.
Możecie się sycić nimi w tym samym miejscu gdzie dla waszej wiary
wypadają same ciężkie doświadczenia.
4) Pomoc, którą okazuje Chrystus, ażeby święci szczęśliwie dotarli do
domu.
Chrystus nie tylko pociesza nas w czasie doświadczenia lecz i wyręcza
nas w nich. W
ciemnicy chrześcijanina zawsze jest niewidoczne dla oczu wyjście, które
otwiera ręka Chrystusa wskazująca drzwi zbawienia. Czego jeszcze nam
trzeba życzyć. Czy mamy potrzebne bardziej dające nam gwarancje
aniżeli te, które daje nam obietnice Wszechmogącego Boga, który nigdy
nie kłamie? Mam nadzieję, że Jego lud dostatecznie ufa Jemu, ażeby już
od pierwszego wejrzenia przyjąć to co On daje nam w zamian za ich
najcenniejsze skarby, nie wykluczając samego życia. Człowiek może
pozostawić was w biedzie, a szatan, wierzcie, że to na pewno uczyni. Po
tym jak wy staniecie abyście mogli starannie wykonywać tą pracę
poleconą przez Niego. Wiedzcie, że jeżeli Bóg posyła was gdzieś, On
obowiązkowo z powrotem doprowadzi was do domu nienaruszonymi.
Nigdy też nie usłyszycie od Boga słowa: A teraz wyplątuj się z tego sam
jeżeli nie coś innego jak oddanie się Jemu
zaprowadzi was w cierniste krzaki. Bóg, który zaczął dokonywać cudu, a
nie dać mu zginąć, temu biegłemu prorokowi w czasie jego
buntowniczego płynięcia na statku. Chociaż w rzeczywistości nie był
to zły człowiek, będzie tak jak na początku dokonywać cudu po cudzie,
lecz nie da wam abyście się utopili w czasie wykonywania tego, co wam
zalecono przed Nim. Także nie martwcie się jeżeli was wyrzucą za burtę i
zanim rozejrzycie się zbawienny „krąg”
przygotowany przez Boga dla waszego bezpieczeństwa będzie przy was.
(zbawienne koła ratunkowe). On zawsze jest blisko i nawet bardzo
blisko.
On trzymał bardzo blisko Jonasza wielką rybę. I ta ryba przyholowała
proroka, aż do brzegu w swoim wnętrzu i to zanim Jonasz zrozumiał
gdzie się znajduje. To co jak wam się wydaje miało miejsce z wami, to
było tylko po to, aby was zniszczyć? A może i koło was znajdował się
wysłannik Boga, aby was w dobrym stanie dostarczyć na ląd. Ale czy
posiadacie buty na nogach chrześcijanie?
Gotowi jesteście wyprawić się w drogę, kiedy tylko usłyszycie głos
Chrystusa? Wierzę, że nie boicie się rozbić swoją nogę o kamień, mając w
swoich butach takie nowe zelówki, podbicie, podeszwy.
3. Ta gotowość świadczy o sercu wypełnionym łaską.
Duch łaski – jest to wzniosły duch. Ród ludzki jeszcze nigdy nie zrodził
tego kto by chciał
cierpieć za Boga, albo od Boga. Człowiek, który jest w stanie władać
takim innym duchem, który
pokazał, że Kaleb należał do innej „lepszej rasy” niż inni ludzie z tego
narodu. Liczb 14:24
Cielesne serce nigdy nie będzie mogło cierpieć dobrowolnie. Luter
powiedział, że ludzka wolna wola jest na tyle wolną na ile ją łaska
czyni wolną. I czym więcej jest cielesnego w chrześcijaństwie, tym ono
bardzo niezgrabnie zbliża się do Boga. A tam gdzie nie ma niczego więcej
niż ciała prócz niechęci, aby uczynić choćby najmniejszy krok w tym
kierunku. Lecz człowiek, którego serce zapaliło się radością od Bożego
polecenia dokładnie wie do czyich rąk należy ta sprawa. I tą linię nikt nie
może nakreślić w duszy tylko jedynie Bóg. Egipcjanie mówili, że
hebrajskie kobiety są tak zdrowe, że rodzą zanim przyjdzie położna.
Prawdziwe zdrowe serce łaski gotowe jest uczynić wszystko to co polecił
Bóg.
Wypełnienie długu nie potrzebuje pośrednictwa. (chodzi o zapłacenie).
Nie potrzeba tutaj debat, narad, sporów, porozumienia stron.
Jest do zapłacenia dług – i to wszystko. Serce przepełnione łaską, z taką
dokładnością doświadcza siebie w czystej miłości względem Boga i w
posłuszeństwie Jego głosowi i wierze w nadzieję Jego obietnic, tak że
nawet nadmierna dla ciała praca nie jest straszna dla jego duszy. Ona
podnosi wzrok do nieba i zawsze jest gotowe powiedzieć: wszakże nie
jako Ja chcę ale jako Ty. Mat. 26:39
Apostoł mówi nam, że pokora karzącej ręce Boga odkrywa w człowieku
ducha synostwa. Hebr. 12:7 Zauważcie, że on nie mówi, jeżeli was karzą,
ale że jeśli znosicie karanie. Samo po sobie karanie i cierpienie nie służą
do udowodnienia synostwa. I następująca pewność tego świadczy, że w
nas przejawia się duch synostwa, jeżeli my z cierpliwością mężnie, z
nadzieją na przyszłe wynagrodzenie oczekujemy to wszystko znosząc. I
następująca pewność szczególnie pocieszająca, kiedy to gospodarz
wypełniony uporem usiłuje wykorzystać biedę świętego jako wyraz
odrzucający jego synostwo. Oto odpowiedź, która zmusi zamilknąć temu
fałszywemu oskarżeniu tego
fałszywego oskarżyciela szatana. Jeżeli nie jesteś Bożym dzieckiem, to
dlaczego tak chętnie przyjmujesz Jego ojcowską karę?
4. Gotowość ducha czyni wolnym.
Wolność jest kupowana za wysoką cenę. Ptaki wolą latać w lesie między
drzewami nawet w okresie chłodów, aniżeli siedząc sobie spokojnie w
złotej klatce, gdzie jest wszystkiego pod dostatkiem, najedzonym i
zadbanym. Niektórzy ludzie są przywiązani do swojego sposobu życia na
ziemi, że kiedy tylko pozwolą im nawiązywać różne związki i znajomości,
to oni uważają już to za szczęścia i sposób dobrego życia. Lecz niestety
jeszcze tylko trochę czasu i oni będą zniewoleni przez materializm. Chcą
także i słuchać coś z Bożych wypowiedzi, ale ich serce lgnie do
nieuczciwych zysków. Inni znów bardzo pragną czci dla samego siebie.
Oni nie są w stanie, aby siebie zadowolić czymkolwiek dopóki nie znajdą
dla siebie czegoś wysokiego, znaczącego, gdzie wszyscy by widzieli, że
oni są nad wszystkimi. Dopóki nie obejmą wszystkiego, co jest do objęcia
i nie osiągną, co tylko można dosięgnąć. I takim człowiekiem był właśnie
Haman, dworski faworyt na dworze Achaszwerosza. On także otrzymał
królewski pierścień, aby wydawać królewski dekret nakazujący
wymordować tysiące niewinnych ludzi, aby tylko zaspokoić swoje
samolubne żądze. I kiedy jeden z biednych Żydów odmówił mu oddanie
pokłonu dla Hamana. Ta cała godność tego wysokiego powiernika króla
została tak mocno ugodzona i urażona, że jego poprzednie wszystkie
osiągnięcia wydawały się jemu bez znaczenia. Estery 5:13 Trzecia część
znajduje się w niewoli i to wszystko, co oni czynią jest powiązane z
zaspokojeniem swoich żądz. I tak jak trzcina rośnie bagnistej ziemi, a
ryba żyje w wodzie, tak samo ci ludzie nie mogą żyć bez swoich uciech. I
tak jeżeli zabierzecie od nich zabawy, ich serca podobne do Nabala, które
stało się kamienne. Jednak wolność ducha, o którym mówimy, rozrywa
wszelkie więzy i wyprowadza każdego chrześcijanina na wolność z
każdej niewoli, ona uczy przyjmować wszystko, co pośle Bóg. Ale jeżeli
nastąpi rozkwit, to on wie jak ob tować, a także i jak cierpieć. Filip 4:12 I
jeżeli on nagle wypadnie z sidła, a jego noga nie będzie miała pomocy od
strzemienia i nie uwolni się od niego, to on będzie wleczony po
rozjeżdżonych koleinach, wśród rozpaczliwej próby, próby uwolnienia
się i wśród jęków rozpaczy. Łaska uczyniła go wolnym człowiekiem i on
może się obejść bez tych wszystkich stworzonych
rzeczy dopóki syci się społecznością Chrystusa. Paweł bronił
wolności, która wynika z obecności Ducha Świętego przebywającego
wewnątrz. Wszystko mi wolno, ale nie dam się niczym zniewolić. 1Kor.
6:12 On był obojętny względem wszystkiego w swoim życiu, względem
swojej sławy, jak też i wobec nieuczciwości względem obfitości i
potrzebach życia i śmierci. On był
pewien, że sługa Chrystusa nie powinien miłować bogactwa, a także u
mieć się przystosować do potrzeb, aby nie być także przywiązanym na
tyle do ziemskiego życia, żeby uciekać myślami przed śmiercią. I w tym
czasie Paweł nie pozwalał sobie, aby na tyle być zmęczonym, że
zapragnąć, aby śmierć ulżyła jemu w jego ciężkim życiu.
Chrześcijanin kieruje się w swoim życiu wyższym duchem, jeżeli śmiało
spotyka się i przechodzi trudności zamiast tego, aby uciekać przed nimi,
albo żeby ich unikać.
5. Gotowość do cierpienia przygotowuje chrze4ścijanina do służby.
Święty nie może pełnić służby jeżeli nie jest gotowy, aby cierpieć. A to
dlatego, że słudzy przyjmują krzyż wraz ze swoim powołaniem.
Jeżeli krzyż zaczyna nam przeszkadzać, to w jaki sposób możemy służyć
Chrystusowi? Modlitwa to codzienne zajęcie świętego. Ale nie ma żadnej
innej dr5ogi, aby dogodzić Bogu, jak szczerze powiedzieć: Nie moja wola
ale nich będzie Twoja wola. Łuk. 22:42
Paweł był posłuszny, aby opowiadać o łasce światu i cierpieć gniew
świata w Imieniu Boga. Pan powiedział do Ananiasza, że wybrał
Pawła, aby ten ogłosił o Imieniu Pana Jezusa narodom, ale też aby i
cierpiał za to Imię. Jeżeli kazanie Pawła o Ewangelii – nawet przy
biegłym rozumieniu uczyni ją pociągającą nie dała rady, aby dogodzić
niewdzięcznemu światu, to tym bardziej i u nas. Bo jeżeli wśród nas jest
niewielu takich, którzy nawet w znikomej części nie mogą się
porównywać z Pawłem, z jego stylem i wymową, to po prostu byłoby
wprost niemożliwym, aby zawojować świat, a przy tym nie znoszą
prześladowań i to w różnej formie. W taki sposób to duchowe obuwie
powinno obowiązkowo znajdować się w ekwipunku
głosiciela, który jest zmęczony poruszać się wśród mnóstwa jadowitych
węży. Kto prócz Pawła, który przezwyciężył
przywiązania do życia i strach śmierci i zechciał głosić Ewangelię w lwim
dole? Mam na myśli Rzym rządzony przez bezwzględnego Nerona. Tak
więc Jeśli o mnie idzie gotów jestem zwiastować Ewangelię i wam w
Rzymie.
Rzym 1:15 Jednym słowem dług każdego chrześcijanina, aby śmiało
głosić wiarę w Chrystusa, co nie zawsze jest bezpiecznym. Jeżeli chodzi o
to zagadnienie ludzkiego serca nie napełnionego zdecydowaniem, to
pierwsza burza zmusza jego do zakotwiczenia w jakiejś cichej zatoczce,
albo przy nadbrzeżu i zamiast tego, aby płynąć śmiało naprzeciw
niebezpieczeństwu Jan 12:42 Mimo to wielu członków rady uwierzyło,
ale… Być może oni próbowali wyznawać swoją wiarę, gdyby nie było
zagrożenia, że ich wyłączą z synagogi. Im zabrakło męstwa, aby zetknąć
się z pogardą, która im zagrażała. Beznadziejnym jest wyznawanie wiary
w Boga, jeżeli my nie jesteśmy gotowi położyć do stóp Jego wszystko co
mamy. Nie należy także udawać się z Chrystusem jeżeli nie jesteśmy
pewni, ze z Nim dojdziemy do końca drogi i że w połowie drogi nie
zawrócimy.
6. Gotowość do cierpienia przynosi prawdziwe nasycenie życiem.
Człowiek nie może nasycić się zżyciem, jeżeli nie jest gotowy pozbyć się
wszystkiego. I ten paradoks można wyjaśnić przez następujące dwie
zdolności rozumowania człowieka.
1) Nieobecność strachu
Zawsze tam gdzie panuje strach, tam także są cierpienia. Nawet jeleń,
który żyje tam gdzie jest pod dostatkiem jedzenia, a także tam gdzie jego
nikt nie trwoży. Dlatego wszyscy, którzy pozwalają karmić się sobą temu
szkodnikowi, będą wychudzonymi z zapadniętymi oczami, w duchowym
stanie. Nic tak bardzo nie manewruje radością jak strach przed utratą
tego wszystkiego, co już człowiek osiągnął. I ten brak wiary doprowadza
go do takiego stanu, kiedy to on staje się okrutnym wrogiem dla
wszystkich. Zabójcy mogą zabić tylko jeden
kto może udać się na morze cierpienia powinien nauczyć się modlić
zanim odwiąże cumy i podniesie kotwice.
1. Rozmyślajcie o cierpieniu.
Najlepszym uczniem, który zdaje wszystkie egzaminy, jest ten człowiek,
który poświęca wiele czasu rozmyślając nad lekcjami zanim nauczyciel
podda go egzaminowi. M y nawet możemy odkryć jedną z ważnych
podstaw patrząc na tragarzy, którzy noszą ciężkie bagaże.
Oni podnoszą je po kilka razy zanim sobie założą je na plecy. Wy także
możecie tak postępować. W
swoim umyśle ważcie trudności, z którymi będziecie musieli się spotkać.
Przypatrujcie się im czy będziecie mogli nieść je jeżeli tego będzie
wymagał Bóg. Postawcie obok siebie ubóstwo, więzienie, samotność,
klęski żywiołowe, a po drugiej stronie drogocenne
prawdy Chrystusowe wraz z Bożymi obietnicami dla tych, którzy będą
się twardo trzymać słowa o cierpliwości w czasie doświadczenia.
Przedstawcie sobie, że wy powinniście bardzo szybko dokonać wyboru
po czyjej stronie się opowiadacie?
Dokładnie zastanówcie się nad tym pytaniem dopóki sumienie nie da
wam jasnej odpowiedzi. I czyńcie to jak możecie najczęściej, aby nie
dopuszczać dojścia do głosu żalu nad samym sobą, które to cechy są tak
bardzo charakterystyczne dla każdego człowieka. I aby nie odnosić się z
zwątpieniem od natchnionych prawd Bożych, powinniśmy upewnić się,
co na ten temat mówią obietnice Boże, a dopiero po tym możemy
ryzykować życiem. Augustin bardzo dobrze rozumiał
konieczność i to stanowczo, aby być przygotowanym do bitwy.
Trudno dokonywać wyboru w czasie wojny. Jeżeli nie staramy się
znaleźć żołnierzy w czasie pokoju, to w czasie wojny my ich tym bardziej
nie oddajemy. A Boże obietnice, to są nasze mury warowne w czasach
niebezpiecznych, ale nam jest bardzo daleko, aby dobiegnąć do tych
umocnień w czasach krytycznych, jeżeli myśmy nie poznali tych
umocnień w czasie pokoju. Postronny człowiek, który przybiegł do
czyjegoś domu uciekając przed ścigającymi go wrogami, nie będzie mógł
otworzyć, jeżeli przedtem nie widział sposobu zamykania drzwi. I
goniący go mogą go zabić przed samym wejściem, jeżeli mu nikt nie
otworzy. A ten kto zna system zamków i zabezpieczeń wejścia do
schroniska, może wejść bez trudu. Bóg mówi: Wejdź mój ludu do swoich
pokoi. Izaj. 26:20 On nam wskazuje nasze mieszkanie przez Swoje
obietnice i to na długo przed doświadczeniem, abyśmy potem znaleźli
drogę kiedy mrok ogarnie.
1. Podporządkowujcie się cały czas woli Bożej.
Bożą wola jest jak zamek w nocy, a kluczem rano. My powinniśmy
zasypiać, budzić się z myślą o wręczeniu w Jego ręce naszego losu.
Każdy sprzeciw przeciwko cierpieniu wyrasta z korzenia niewiary.
Niewierne serce polega na obietnicach, tak jak człowiek, który idzie
po lodzie niepewnie i bardzo ostrożnie zamierając ze strachu, że może
lód się załamać. A stała pokora będzie coraz bardziej was zbliżać z Bożą
siłą, z siłą wierności i błogosławieństwa i pozwolić wam na
doświadczenie wiarygodności Jego obietnic, abyśmy mogli polegać na
nich w przyszłości. Dlatego też każdy poranek oddawajcie siebie i swój
los w Jego ręce. Na Tobie polega nieszczęśliwy, Tyś pomocą sierocie. Ps.
10:14 A każdego wieczoru kiedy oglądamy się do tyłu, na to jak czule i z
wielką troską ochraniałeś n as w odpowiedzi na nasza ufność do Niego.
Nie zasypiajcie dopóki serce się nie wypełni Bożym imieniem i Boże im ię
nie będzie usprawiedliwione i nie otrzyma w pełni należnej Jemu chwały.
Nie pozwalajcie, aby jakieś niezadowolenie wpełzło do waszej duszy, a to
dlatego, że On musi posiadać wasze pełnomocnictwo, co do pełnienia
pełnoprawnej władzy nad wami.
Wasze myśli powinne być trzymane za uzdę tak jak to czynił Dawid:
Czemu rozpaczasz duszo moja i czemu drżysz we mnie? Ps. 42:12 I jeżeli
to uczynicie, to Bóg zachowa oddech wiary waszej i przyda wam siły,
ażeby ich wystarczyło na długą drogę, kiedy to przyjdzie czas, aby dojść
do końca tego, co Bóg wyznaczył.
1. Uczyńcie samo wyrzeczenie się częścią swojego życia.
A co jeżeli Bóg będzie chciał, abyście się wyrzekli wszystkiego, a nawet
od wolności albo od życia. Czy nie okaże się, że te wymagania są nie na
miejscu. Obecnie rozpatrzymy trzy bardzo ważne zdolności rozumienia,
które mogą dać wam odpowiedź na te pytania.
1) Bóg wymaga od was oddania Jemu tego, co już należy do Niego.
On dał wam życie na ziemi abyście się cieszyli wzajemnością na jakiś tam
czas. To czy w takim wypadku będzie niesprawiedliwe z naszej strony,
aby wymagać zwrotu pieniędzy, które były wypożyczone naszemu
sąsiadowi? Na pewno nie. On ma wszelkie podstawy, aby być wam
wdzięczny. I nie ma żadnych przyczyn, aby obrażać się na was z powodu
zwrotu długu.
2) Bóg nie wymaga, abyście oddali Jemu tyle ile On wam dał.
Chrystus posiada w niebie o wiele więcej chwały niż my jesteśmy zdolni
sobie wyobrazić.
Gdyż On nie upierał się zachłannie, aby być równym Bogu. Filip 2:6-7 Wy
boicie się bólu, to popatrzcie na krzyż, na którym Chrystus został
ukrzyżowany za nasze grzechy. I tylko po tym możemy wziąć nasz
osobisty krzyż i podziękować Bogu, za to że On uczynił jego takim
lekkim, kiedy to dla Swojego umiłowanego Syna dał tak bardzo ciężki.
3) Bóg zapłaci za wszystko od czego się wyrzekać ze względu na Jego
prawdę.
Kiedy Mojżesz to zrozumiał uznawszy hańbę Chrystusową… Hebr.
11:26 Skierował
bowiem oczy na zapłatę. Normalny człowiek może obejść się bez wielu
rzeczy, aby otrzymać to co chce. On może krócej spać, wstawać bardzo
wcześnie. On może robić plany jak osiągnąć większe zyski na skutek jakiś
tam wyrzeczeń. On z radością może o arować jakiś piękny ubiór, dobre
jedzenie, aby tylko poszerzyć swój biznes. Nadzieja na wszelką wygraną
przysłania, albo miesza przegraną. A teraz pomyślcie czy nie jest czymś
bardzo smutnym, że oni tak lekko to wszystko oddają dla jakiegoś tam
złudnego celu.
A teraz chrześcijanie połóżcie na wadze, na jednej szalce to co cielesnego
człowieka wyróżnia, a na drugiej to, co wam obiecano jeżeli wyrzekniecie
się tego, co dajecie dla siebie dla Chrystusa.
A teraz pomyślcie czy nie jest czymś bardzo smutnym, że oni tak lekko to
wszystko oddają dla jakiegoś tam złudnego celu. A wszystko przez cały
czas niezbyt chętnie chcecie się wyrzec i to od takich chwilowych
przyjemności, z którymi tak bardzo ciężko się pożegnać, a za które to Bóg
obiecuje więcej aniżeli stokrotną nagrodę już tutaj a także i tam
nie4zliczone skarby, kiedy wy wejdziecie do niebiańskiej chwały.
6) Pozostawcie zi3emskie rządze.
Drzewo posiada w sobie wilgoć, która powoduje, że ono staje się niezbyt
palnym. A jeżeli chodzi o świętość to grzeszność niezbyt chętnie oddaje
cierpieniom. Lecz serce oczyszczone i uwolnione od świeckich rządz
pójdzie do Chrystusa, na wszystko ono zapala się bardzo szybko tak jak
suche drewno. Paweł wskazuje nam na chrześcijan, którzy byli zmęczeni,
ale nie przyjęli uwolnienia. Hebr.
11:35 Oni nie miłowali tego świata na tyle, aby opuścić swoją drogę
prowadzącą do nieba choćby ona okazała się bardzo trudną.
Dlatego starajcie się aby w waszej duszy nie pozostały jakiekolwiek nie
stłumione rządze, bo one nigdy nie będą zgodne, abyście cierpieli za
Swojego Zbawiciela. niezbyt wiele okrętów tonie bezpośrednio w morzu.
najczęściej one rozbijają się o skały lub zostają uwięzione na mieliznach.
Człowiek, który może ominąć ostre skały pychy i niewiary i uniknąć
mielizny strachu przed ludźmi i miłości do świata to bez strat przepłynie
podczas bardzo silnej burzy, która jego zastanie. 2Tym.
2:21 Jeżeli ktoś siebie zachowa czystym od tych rzeczy pospolitych
będzie naczyniem do celów zaszczytnych… I gdybyśmy mogli poznać
niebo w duszy, która została ukrzyżowana dla pożądliwości tego świata
to byśmy zobaczyli coś co jest tak bardzo cenne, za co warto życie dać.
Człowiek, który umarł dla grzechu podnosi ponad zmartwieniami
cielesnymi i ponad swoją namiętność. I kiedy on wstępuje do
społeczności z Bogiem, to żadne grubiańskie myśli i grzeszne trwogi nie
stanowią przegrody między nim a Ojcem. I jeżeli nawet on jest w
więzieniu, to tam nie ma łez i pożądliwości, które by chciały go gnębić
przez użalanie się nad samym sobą. On o tym zapomina, bo ma bliską
społeczność ze Swoim Ojcem. Jego serce jest wolne i nawet więzienie nie
jest czymś, co budzi wstręt jeżeli on o daje jemu możliwość świadczenia
o Bogu i o Jego prawdzie. A serce, które nie umarło, on o zostało
umartwione i przez ciało ściśnięte przez znane duchy świeckich
marności, tak że nie może się wyzwolić z tych objęć
i być przyjętym gotowością, aby cierpieć. Piechur, który zatrzymał się na
noc w jakimś małym hoteliku może wstać rano i udać się w dalszą drogę.
Na pewno nikt nie będzie się starał zatrzymać jego jeszcze na kilka dni.
Ale kiedy ktoś dotrze do domu przyjaciela, to nie tak łatwo wyrwać się i
wyruszyć w drogę wcześnie rano. Ta sytuacja podobna jest do tej, która
zastała młodego lewitę u jego teścia. Teść namawiał zięcia, aby ten
pozostał z nim jeszcze jeden dzień i tak minęło jeszcze kilka dni. Pewien
starszy człowiek wyprowadził się z Rzymu na prowincję, aby tam mógł
spędzić resztę swoich dni z dala od miejsca szumu i zgiełku marności.
Inni Rzymianie przejeżdżając koło jego domu myśleli, że on jako jedyny z
nich wie jak powinno się żyć w ciszy i spokoju. Ale czy ten człowiek
rzeczywiście wiedział jak należy uwolnić swoją duszę od trosk i
kłopotów i od różnych świeckich pragnień. Wielu ucieka z miasta na
wieś, ale potem znów tam wracają.
Ich dusze znów tak jak na początku znajdują się w miejskim ścisku, a ich
ciała znajdują się w samotności na pustyni. I gdyby ten nieszczęśliwy
znał
Zasada ósma
Tarcza wiary chrześcijanina
A przede wszystkim weźcie tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić
wszystkie ogniste pociski złego. Efez. 6:16
Rodzaj głoszonej wiary
W liście Ap. Pawła do Efezjan 6:16 został przedstawiony czwarty
element zbroi chrześcijanina – tarcza wiary. I to jest dobrodziejstwo
największe wśród wszystkich dobrodziejstw. I tutaj wiara odnajduje
jedyne szczególne, lecz też i właściwe dla siebie miejsce wśród swoich
przyjaciółek. Jest podobna do serca, które to zajmuje
szczególne przywilejowane miejsce w organizmie człowieka. Albo do
Dawida, którego Samuel pomazuje wśród jego braci. 1Sam. 16:13
Mówiąc o tej dobroczynnej cnocie Apostoł stawia ją na szczególnym
miejscu jako coś szczególnego, co należy przede wszystkim wziąć do ręki
idąc do boju. A przede wszystkim weźcie tarczę wiary…
Jeżeli pomyślimy w jakim celu ona ma być używana przez żołnierza, to
odkryjemy jej wielką wartość. Dzięki niej została dana możliwość
żołnierzowi, gaszenia ognistych pocisków złego – diabła.
Rozpatrzmy więc niektóre rodzaje wiary. Wśród n ich powinien być
rodzaj wiary, która daje możliwość chrześcijaninowi gaszenia wszelkich
strzał wystrzelonych przez diabła.
Historyczna wiara – nie daje takich możliwości, aby nią można było
zagasić rozpalone strzały wystrzelone przez diabła. Bo sam diabeł
właśnie posiada taką wiarę… demony również wierzą i drżą. Jak.
2:19
Wiara czasowa – także nie jest w stanie to czynić. B o taka wiara pojawia
się szybko, szybko też gaśnie z powodu tych strzał.
Człowiek posiadający taką wiarę, eksponuje ją, ab y pokazać jej blask
pobożności. Lecz ten blask jest niestały. Ale nie ma w sobie korzenia
nadto jest niestały. Mat. 13:21 i wkrótce jego wiara zanika.
Cudotwórcza wiara – także nie osiąga celu tak jak i pozostałe.
Cudotwórcza wiara Judasza, którą on wykorzystywał n a równi z innymi
apostołami dała mu możliwość wyganiania diabłów ale ona nie
uzdrowiła jego od zniewolenia, gdyż chciwość, obłuda i zdrada
zniewoliły jego, gdyż za nim i był ukryty diabeł. I dlatego to cały legion
zrzucił go z urwiska zwątpienia do bezdennej przepaści i zguby wiecznej.
Pozostaje nam jeszcze jeden rodzaj wiary i jest nim: Wiara
usprawiedliwiająca. A to jest naprawdę wspaniała i dobroczynna cnota
chrześcijańska, która to czyni człowieka tego, którym ona zawładnęła,
przeciwko diabłu,
wcale nie ustępując jemu pod względem siły. Wyższość diabła nad
chrześcijaninem pod względem cielesnych zdolności nie jest tak
wielka, jak wyższość chrześcijanina na rachunek wiary, jako jego oręża.
Pod tym względem Apostoł Jan jest tak bardzo pewny tego, że oddaje
zwycięstwo w ręce chrześcijanina na wiele wcześniej niż zakończy się
bitwa (przed zakończeniem się bitwy).
Piszę wam młodzieńcy gdyż zwyciężyliście złego 1Jan 2:13. Innymi
słowy – chcę was upewnić, że wy już zwyciężyliście złego. I dosłownie:
wy już płyniecie po niebie swoim zwycięskim powozem.
Dla rycerza dane jest, że zwycięży Goliata (mocarza) A dla chrześcijanina
dane zostało, że zwycięży diabła. I tenże Apostoł
mówi nam w jaki to sposób następuje …a zwycięstwo, które zwyciężyło
świat, to wiara nasza. 1Jan 5:4
Charakter usprawiedliwiającej wiary
Usprawiedliwiająca wiara – to nie tylko po prostu zgoda z zasadami
Ewangelii. Judasz znał
Pismo Święte i bez wątpienia zgadzał się z sadami Ewangelii i z jej
prawdą, kiedy to był
gorliwym głosicielem Ewangelii. Lecz w jego duszy nie było ani
najmniejszego ziarna usprawiedliwiającej wiary. Lecz są pośród was
tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem wiedział od początku, którzy są
niewierzący. Jan 6:64 Nawet Sam pan kiedy zawładnął
Judaszem i który nim kierował i podpowiadał, co ma czynić, jest bardzo
dalekim od usprawiedliwiającej wiary, zgadza się z prawdą słowa. Mimo
to występuje przeciwko sumieniu, kiedy to odrzuca to co mówi Pismo
Św. Kiedy kusił Chrystusa, to wcale nie podważał, tego co mówi Pismo
Św., a wręcz opierał się na nim wydobywając swoje strzały właśnie z
tego kołczana …napisano bowiem Mat. 4 A w drugim przypadku on także
wyznawał Chrystusa i to tak wyczerpująca Mat.
8:29 jak sam Piotr Mat. 16:16-17 Zgodność z prawdą Słowa jest aktem
zrozumienia dostępnym nawet dla ludzi, nawet dla nieczystych diabłów.
Lecz istota usprawiedliwiającej wiary zawarta jest zarówno w
zrozumieniu jak też i w woli człowieka, dlatego też nazywa ją wiarą
serca. Rzym. 10:10 Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu…
Filip powiedział mu: jeśli wierzysz z całego serca możesz. Dz. Ap. 8:37
Wiara zbiera w jedno wszystkie siły duszy. W Bożych obietnicach
rozróżniamy dwa cele związane ze zrozumieniem jak też i z wolą. B
ędąc sprawiedliwym człowiekiem. Wiara wymaga zrozumienia ze strony
umysłu. Będąc na tyle dobrym jak i prawdziwym, obietnica wymaga
woluntarnego aktu, koniecznego przy przyjęciu (do przyjęcia). Dlatego
też człowiek, który rozumie prawdę według zasad rozsądza albo, który
przyjmuje dlatego, że tak mu nakazuje rozsądek nie może ściśle
przylgnąć do n iej i nie uwierzy ku zbawieniu. Taki człowiek otrzymuje
od obietnicy nie więcej niż ten, kto ma przed sobą bardzo odżywcze
jedzenie, a mimo to odmawia posilenia się. Usprawiedliwiająca wiara, to
nie jest tylko pewność. Bo kiedy byłaby tylko pewnością,
to Jan nie musiałby się trudzić, aby pisać: To napisałem wam, którzy
wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot
wieczny. 1Jan 5:13 I gdyby czytający mógł
powiedzieć i my tak właśnie postępujemy? Czyż to, że my zaliczamy
siebie do ludzi, którym przebaczono dzięki o erze Chrystusa i liczymy, że
będziemy zbawieni przez Niego, nie jest wiarą? Ale to jest niemożliwe. I
gdyby wiara była tylko taka prosta, to grzechy człowieka byłyby
przebaczone zanim on uwierzył.
bardzo agresywni, aby zdobyć akceptację Boga. Lecz Bóg wcale nie
uznawał ich pewności i odrzucał ich zuchwałe poczynania. Pan nie
pozostawi umierającego, nieszczęśliwego rannego na ulicy, który z
powodu upływu krwi staje się coraz słabszy i bez wahania daje mu
możliwość opierania się o Jego ramię. Lecz on z odrazą odrzuca taką
prośbę jeżeli ona pochodzi od grubiańskiego pijaka chwiejącego się na
wszystkie strony. Pokorna dusza w pokucie ociekająca krwią za
wszystkie swoje grzechy, znajdująca się już u wrót piekielnych, będzie z
radością przyjęta przez Boga, kiedy ona przyjdzie z prośbą o pomoc
mając obietnicę opartą na Chrystusie. A sam z siebie zadowolony,
nieczysty, który stara się przyjść do Chrystusa licząc na swoje własne
zasługi będzie odrzucony przez świętego Boga, za niezgodne z Bożą wolą
korzystanie z Bożych obietnic i często wbrew Bożej woli. Kiedy
nieszczęśliwy grzesznik zyska obietnice i z całego serca zgadza się i stara
się, aby wypełnić jego warunki, to powinien podnieść swoją wiarę i
skierować ją na samą obietnicę, nie szukając żadnego innego
pokrzepienia ani pomocy. Już będący w podeszłym wieku Jakub od
dawna był
pewny, że jego syn Józef nie żyje. I dlatego on nie uwierzył on swoim
synom, którzy mu powiedzieli, że Józef żyje i jest panem Egiptu. Taka
wieść była dla niego zbyt radosną, aby mogła dojść do jego świadomości.
Jego serce pozostawało ciągle niepocieszone.
Rodz.
45:26
Kiedy jednak on otworzył oczy i zobaczył powozy, które wysłał po niego
Józef, ażeby przewieść cały jego dobytek, to duch Jakuba ożył
27w. Podobnie do tego obietnica mówi do tego kto jest pokornym
grzesznikiem, że Chrystus jest żywy i że jest Władcą całego nieba. I
posiada pełną władzę na niebie i na ziem i może darować wieczne życie
temu kto uwierzy w Niego. W
ten sposób obietnica pobudza grzesznika, aby całkowicie polegał na
Chrystusie. Jednak jego wątpi i nie wierzy. On ciągle domaga się tego, aby
zobaczyć wozy, jakieś wizualne potwierdzenie Bożej miłości. I gdyby on
rzeczywiście się upewnił, że Bóg jego miłuje, to on by uwierzył. Czy
jednak przed Bogiem jest podstawa, aby liczyć jego za dobrego
wierzącego, jeżeli jego wiara do pojawienia się wozów potrzebowała
wzmocnienia.
Dlaczego wiara porównywalna jest z tarczą
Apostoł upodabnia wiarę do tarczy z powodu dwóch przyczyn.
Pierwsza przyczyna zawarta w tym, że w odróżnieniu od większości
pozostałych elementów zbroi, tarcza chroni nie tylko jakąś jedną część
ciała. Hełm jest przeznaczony dla ochrony głowy, pancerz
sprawiedliwości chroni pierś. A tarcza służy dla ochrony całego ciała.
On był dużą częścią zbroi. Ona była tak dużą, którą nazwano drzwiami.
Tarcza powinna być wysoko i szeroko tak że osłaniała całe ciało. I to miał
na myśli psalmista. Osłaniasz go życzliwością jakby tarczą. Ps. 5:13 I
jeżeli tarcza nie była dostatecznie wielka, aby naraz osłonić wszystkie
części ciała, to wprawną ręką żołnierz sprawny zycznie mógł dzięki
ruchom tarczy osłonić od miecza lub od nadlatujących strzał wszystkie
części ciała i to od obojętnie skąd one nadlatywały. I to podobieństwo
mówi o znaczeniu wiary w życiu chrześcijanina. Wiara osłania każdego
człowieka i tylko z jej pomocą chrześcijanin jest chroniony cały. Nieraz
bywa tak, że pokusa skierowana jest na głowę i rozum świętego. Szatan
stara się podważyć prawdę i jeżeli jemu to się uda zmusić chrześcijanina,
aby wątpił w pewność wiary, w to co wiara zapewnia, tylko dlatego, że
ten nie jest w stanie jej osiągnąć. I czasem on osiąga swój cel naruszając
wiarę w boskość Chrystusa, a także i w innych prawdach Ewangelii.
Jednak wiara staje pomiędzy wierzącym i tą strzałą przychodząc na
pomoc powątpiewającemu chrześcijaninowi.
Abraham choć widział swoje ciało obumarłe mając około stu lat, oraz
obumarłe łono Sary Rzym. 4:19 I nie zachwiał się w wierze. Gdyby rozum
wziął górę w tej sprawie, gdyby ten sprawiedliwy poddał
obietnice doświadczeniu zdrowo-rozsądkowemu, to jemu by zagrażało
niebezpieczeństwo zwątpienia w prawdziwość obietnicy, nie patrząc
nawet na to, że dawcą obietnicy był Bóg.
Wiara jednak przeprowadziła jego przez wszystkie doświadczenia.
Wierzący mówi: Ja będę polegał na Słowie Bożym, a nie na swoim ślepym
rozsądku. A co jeśli kusiciel napada na sumienie? Szatan bardzo często
strzela swoimi strzałami strachu i przerażenia, do tej tarczy. Wiara
jednak jest w stanie utrzymać i to uderzenie …Ps.
27:12-13 Oto co mówi Dawid na ten
5.Kiedy chrześcijanin nie widzi w sobie żadnych oznak łaski, wtedy wiara
odkrywa je w obietnicach Pisma Św.
Do tego czasu chcieliśmy dowiedzieć się jaką jest nasza wiara i co sądzić
o jej prawdziwości. W swoim poszukiwaniu powinniście odpowiedzieć
na dwa pytania; W jaki sposób Duch wypracowuje wiarę w duszy i po
drugie jakimi właściwościami włada taka wiara?
1. W jaki sposób Duch wypracowuje wiarę w duszy?
Wiara jest to główna rzecz, którą Duch Chrystusa dokonuje w duszy
ludzkiej. Apostoł
mówi, że: Nadzwyczajna jest wielkość mocy jego wobec nas, którzy
wierzymy dzięki działaniu przemożnej siły jego. Efez. 1:19 Zwróćcie
uwagę na wyrażenie, którego używa Duch Boży dla opisania tej pracy
Ducha: nadzwyczajna wielkość mocy i przemożnej siły.
Jaki anioł będzie mógł doścignąć pakowania wiary w duszy człowieka.
Bóg postawił Swoje istnienie w zależności od tej pracy Ducha. Ona jest
porównywalna z działaniem władczej siły, którą On zadziałał
w Chrystusie, gdy wzbudził Go z martwych i posadził po prawicy Swojej
w niebie. Ponad wszelką nadziemską władzą i zwierzchnictwem. Efez.
1:19-21 Wzbudzenie kogokolwiek z martwych wymaga nadzwyczajnej
wielkości mocy. Ale wzbudzenie Chrystusa z martwych wymagało
jeszcze bardziej potężniejszej mocy i władzy. Nad Nim leżał jeszcze
bardziej cięższy kamień, brzemię grzechów całego świata. I nie patrząc
na to On był
wzbudzony przez siłę Ducha, lecz i wzniósł się w chwale. Siła, którą
zużywa Bóg na wypracowanie w ludzkiej duszy była postawiona
naprzeciw, która wymagana była dla z martwych wzbudzenia Chrystusa,
ponieważ dusza grzesznika jest tak samo martwa w swoich grzechach,
jak było martwe ciało Chrystusa, który oddał
swoje życie za grzechy. Bardzo wielu ludzi poszukujących prawdziwą
religię, odkrywają, że jej nie posiadają. Oni twierdzili, że przyjąć
Chrystusa do swojej duszy nie wymaga więcej trudu niż włożenie
kawałeczka chleba do ust. Ponieważ oni nigdy nie
doświadczyli na sobie upokarzającej ich za liczne grzechy, to oni nie
rzucili pod nogi Jego swojego nikczemnego życia. Oni nie byli
przyciągnięci do Chrystusa przez Ducha Świętego. Gdyby ich zapytać o
pokutę i wiarę, to oni by na pewno daliby podobną odpowiedź jaką dali
Efezjanie Pawłowi kiedy ten zapytał
ich czy przyjęli Ducha Świętego. My nawet nie słyszeliśmy, że istnieje
Duch Święty. Dz. Ap.
19:2 a ci ludzie mogliby powiedzieć: A czy istnieje jakaś siła, która jest
potrzebna do tego, aby wiara działała? Żeby zrozumieć w jaki sposób
Bóg zradza w duszy wiarę rozważmy dwa szczególne dzieła pracy Ducha
Świętego: Stan duszy w tym momencie, kiedy Duch Święty zaczyna Swoją
pracę łaski i Jego podejście do realizacji tej pracy.
1. Stan duszy w momencie kiedy Duch Święty zaczyna Swoją pracę łaski.
Duch znajduje człowieka w takim beznadziejnym duchowym stanie, że
od niego nie można oczekiwać jakiejś współpracy. Jeżeli książę świata
tego nie znalazł w Jezusie niczego co by współdziałało do
urzeczywistnienia jego odkupieńczego planu, to Duch Chrystusa
otrzymał
znikome, marne złączenie od grzesznika. Odwrotnie zwyczajna reakcja
na miękkie wymagania Boga była taka: Przyszedł do swoich lecz swoi go
nie przyjęli. Jan 1:11. Żaden bastion nigdy nie odbijał
ognia wrogich dział tak dobrze, jak cielesne serce sprzeciwiające się
próbom przymuszenia do podporządkowania się Bogu. (dla cielesnego
serca wrogim jest Bóg) I dlatego, że nawet same szlachetne czyny duszy
są mądrością pochodzącą z góry.
Jak.
3:15 Grzesznik będzie mógł samoczynnie przyjść do Chrystusa tylko w
tym wypadku jeżeli niebo i ziemia spotkają się razem i Bóg z diabłem się
porozumieją.
Jak Duch podchodzi do duszy i wykonuje Swoją pracę.
prosto zgadza się na to, aby przyjąć odmowę. Wiara – jest oknem duszy,
które pozwala widzieć zło i piekło w każdym grzechu. I ta przenikliwość
zmusza serce, aby napełniało się smutkiem kiedy to dusza rozkłada
swoje obrzydliwe wady przed Panem. Łzy płyną jakby woda ze źródła,
kiedy to wiara widzi miłość Chrystusa i łaski odbitą w lustrze obietnicy.
Chrześcijanin nie wiedział co czynić z obietnicą w modlitwie, dopóki
wiara nie nauczyła jego przedzierać się z nią do Boga w pokorze lecz
śmiało. Co wtedy uczynisz dla wielkiego imienia Twego. Joz. 7:9
To jakby on powiedział: Ty jesteś tak mocno powiązany obietnicami z
Twoim narodem tak że nie pozostawisz jego, aby zginął, aby także Twoje
imię nie poniosło przy tym szkody wraz z innymi. Po drugie: Wiara
pomaga duszy w modlitwie przez to, że napełnia duszę zawziętością. Jak
koło zużywa się od tego, że się obraca dopóki się nie złamie, tak i
obłudnik modli się dopóki się nie zmęczy. Wcześniej lub później coś
zmusi jego do zakończenia tego zajęcia, a którego on nigdy nie lubił. Ale
dla szczerego wierzącego jest niemożliwe, aby przestać się modlić, jeżeli
tylko on nie przestanie wierzyć. Modlitwa –
to jest tchnienie wiary. Zatknijcie jemu usta i nos, aby nie oddychał i co
się z nim stanie? A czy was zmuszają abyście się n ie modlili?
Tak jak młodzieniec nie może, aby nie płakać kiedy go coś boli, albo
kiedy coś chce, a to dlatego, że nie ma innego sposobu, aby otrzymać
pomoc. Podobnie i pragnienia i grzechy i pokuszenia chrześcijanina
powracają do niego i on nie może niczego uczynić, oprócz tego, że nie
może się modlić. Z krańców ziemi wołam do ciebie, mówi Dawid Ps. 61:3
A to oznaczało, że gdzie bym nie był, to zawsze odnajdę Ciebie. Zamknij
mnie do ciemnicy, poślij mnie na zesłanie, albo czyń ze mną to wszystko
co tylko zechcesz – Ty n igdy nie pozbędziesz się mnie.
Chciałbym mieszkać w namiocie twoim wiecznie. 5w. A jak Dawid mógł
to urzeczywistnić jeżeli on był wygnany stamtąd. Bez wątpienia ma on na
myśli modlitwę, bo modlący chrześcijanin niesie mieszkanie Boga w
sobie. Dopóki Dawid miał możliwość chodzić do namiotu, on nie
lekceważył jej, lecz pozbawiwszy się tej możliwości, on p[o dawnemu
zwracał swój wzrok w kierunku namiotu i odbywał
nabożeństwo pod odkrytym niebem, tak jakby znajdował się w namiocie.
Ps. 141:2 Niech wznosi się ku Tobie modlitwa moja jak kadzidło. A
podniesienie rąk moich jak o ara wieczorna.
c) Wiara lokuje w duszy nadzieję na przychylną odpowiedź.
Panie od rana racz słuchać głosu mojego. Rano przedkładam o arę i
wyczekuję. Ps. 5:4
Wiara napełnia duszę nadzieją. Kupiec ocenia swoje możliwości i swój
majątek i nie tylko to co posiada w domu lecz i to co oni odprawili za
granicę. Wierzący uważa za swoje nie tylko te dobrodziejstwa, które są u
niego w rękach, lecz i te, o które on prosił
Boga w modlitwie i jeszcze nie otrzymał. I co więcej wiara uspokaja
nadzieję dopóki statek modlitwy nie powróci z bogatym ładunkiem do
domu. Pokój jest uzależniony od siły wiary.
Nieraz wiara napełnia się od modlitwy taką radością, że wydaje okrzyk:
Zwycięstwo! Ona nadaje taką namacalność odpowiedzi, zanim on będzie
przyjęty przez uczucia i rozum, że nadzieją na jego otrzymanie zmusza
do milczenia wszystkie trwożne myśli chrześcijanina.
A tak modliła się Anna: I odeszła kobieta swoją drogą i spożyła posiłek, a
nie wyglądała już na przygnębioną. 1Sam. 1:18
Wiara pobudza chrześcijanina do oddania długu wychwalania na wiele
wcześniej aniżeli on otrzyma to o co prosił w modlitwie. I właśnie taka
wyższa wiara efektywnie działała w sercu Dawida, który przyznał się. Ps.
56:4-5 Ilekroć mnie lęk ogarnia w Tobie mam nadzieję. A następnie jego
obietnicą daną Ojcu było: Bogu, którego słowo wysławiać będę…
Dawid wychwalał
Boga za Jego obietnice, kiedy one jeszcze nie istniały, bo tylko były
jeszcze zawarte w Bożej wierności i jego wierze. Bardzo możliwe, że my
nigdy nie osiągniemy takiego heroicznego poziomu wiary jak u Dawida,
jednak możemy być wiernymi żołnierzami Chrystusa i przejawiać taką
miarę wiary, którą faktycznie posiadamy. Mniej jasne działania wiary nie
od razu uwalniają duszę od trwożliwych myśli tak jak to czyniła wiara
Dawida, lecz ona trzyma głowę duszy nad wodami, dopóki przypływ
zwątpienia nie opadnie. Bóg oddalił
wody potopu ale to nie stało się natychmiast. Wody stopniowo
ustępowały z powierzchni ziemi. Rodz. 8:3 To znaczy, że wody każdego
opadały dopóki całkiem nie spłynęły. A czyż wy nie zyskacie pokoju,
kiedy wysyłacie takie trwożne myśli po korycie modlitwy i wylewacie
swoje cierpiące serce Bogu. Chociaż modlitwa nie zawsze przegania
wszystkie wasze strachy, ona protestuje zawsze przeciwko waszemu
utonięciu. Dusza, która jest w pełni pozbawiona wiary, nie kładąc
swojego brzemienia na Boga i dlatego też wszystkie jej problemy znów
powracają do niej. Wołanie do Boga nie przynosi takiemu człowiekowi
żadnej ulgi. Kotwica bez haków nie utrzyma tonącego okrętu. Jeżeli wy w
modlitwie zarzucicie swoją kotwicę wiary i ona tak mocno trzyma się
Chrystusa i obietnic tak że szatańskie pokuszenia skierowane na nas i na
nasze osobiste nieprzeniknione myśli nie mogą podnieść nas poza to
wszystko, to dziękujcie za to wszystko Bogu. Chociaż okręt, który stoi na
kotwicy to może od czasu do czasu być rzucany z jednej strony na drugą,
lecz on tym nie mniej jest bezpieczny. Nie denerwujcie się jeżeli wasza
wiara nie jest na tyle silną ażeby was uwolnić od strachów.
Nie zapominajcie, że ona was zbawiła od piekła.
3) W dopełnieniu do swojej pokornej i modlitewnej natury, prawdziwa
wiara czci wszystkie Boże polecenia jednakowo.
Podobnie do tego jak szczere posłuszeństwo, przyjmuje jedne rozkazy i
nie pozostawia bez uwagi inne, lecz czci wszystkie Boże polecenia, tak i
wiara czci wszystkie Boże prawdy. Ona wierzy w jedną obietnicę, wcale
nie mniej niż w inną. Bóg postawił Swoją chwałę w zależności od
wykonywania jednej obietnicy w tej mierze co i tą drugą. I jeżeli
naruszenie jednego przykazania uczyniło by nas winnym naruszenia
całego zakonu, to niemożliwość Boga, aby wypełnić jedną obietnicę (już
sama myśl o tym jest bluźnierstwem) byłoby naruszeniem Jego
przymierza. Obietnice podobnie jak i przykazania nierozerwalnie
związane z Bożym istnieniem. On nie może wypełniając jedno nie
wypełnić reszty.
Podobnie i m y nie możemy wierzyć w jedno, a nie wierzyć w pozostałe.
Bóg ogłosił te Nowotestamentowe obietnice w traki sam
sposób jak i Starotestamentowe przykazania. I na nich znajduje się Jego
pieczęć. I On ma nadzieję, że my przyjmiemy każdą z nich z wiarą.
Zauważcie jak Dawid świadczy o całej Bożej prawdzie: Ps. 119:160
Prawda jest treścią słowa twego i na wieki trwa sprawiedliwy wyrok.
Doświadczajcie swoją wiarę w świetle tego tekstu słowa. Wy możecie
wierzyć w obietnice o prośbie i napawać się słodyczą rozmyślania o nim:
ale ile wiary wkładacie w Boże obietnice o uświęceniu waszego
codziennego życia? Jednak Dawid nie prosto zgadzał się z całą Bożą
prawdą. On także gorąco się modlił i oczekiwał tego, że Bóg spełni Swoje
obietnice. Umocnij kroki moje w słowie twoim i nie daj nade mną władzy
żadnej przewrotności. Ps.
119:133 Dawid zdecydowanie postanowił nie tracić żadnego
uprzywilejowania obiecanego przez Słowo Boże swoim dzieciom.
Wejrzyj na mnie i zmiłuj się nade mną, jak zwykłeś czynić tym, którzy
miłują imię Twoje. 132w. To jest coś innego jak tylko rodzinna rozmowa.
Postąp tak jak Ty obiecałeś, dla tych którzy miłują Ciebie.
Nie dopuść abym odziany nie gorzej niż pozostali moi bracia. Wy
możecie wierzyć w wieczne zbawienie, ale czy wy macie dostatecznie
wiary ażeby polegać na Bogu na co dzień. Dziwnie prowadzi swoje życie
wierzący, który żyje nadzieją na niebo, a swoje powodzenie buduje na
swoich chytrych planach. Chrystus przestrzegał
niewierzących Żydów za to, że oni nie powierzali Jemu swoich
codziennych trosk. Jan 5:44 I jeżeli my nie dowierzamy Jemu w małym to
jak my będziemy Jemu dowierzać w wielkim?
Nawet twardo ufający temu, może nieraz popadać w zwątpienie i odkryć,
że wiara jego w wypełnienie Bożych obietnic, a także i piecza w
ziemskim życiu naderwana. Jednak my nie powinniśmy oceniać tego
doświadczenia jako wiernego identy katora duchowego powodzenia,
ponieważ bywało i tak że Bóg Swoje najbardziej wierne dzieci
pozostawiał
2:19
Instrukcja dla niewierzących pozyskać tarczę wiary Wiara jest
dobroczynną cnotą. A w jaki sposób możecie wiedzieć o tej drogocennej
perle, nie pragnąc jej posiadać? Dlaczego w Słowie Duch powiedział o
wierze takie wspaniałe rzeczy, a n ie uczynił
bardziej pożądaną w naszych oczach? A czy istnieje jakaś inna możliwość
przyjęcia Chrystusa jak tylko przez wiarę i wiarą.
Określony rodzaj ludzi w tym świecie omal nie zmusza nas myśleć o tym,
że istnieje. Upiększając swój niemoralny i nieczysty obraz swojego życia
kwiatami moralności, oni posługują się swoją przepiękną reputacją
wśród swoich bliźnich, jednak dlaczego oni lekceważą Ewangelię
Chrystusową.
Na pewno nie dlatego, że oni bardziej niż inni ludzie dążą do tego, aby
dostać się do piekła, a dlatego, że oni myślą dostać się do nieba za
pomocą swojej moralności. Oni oszukują siebie. Czyżby Chrystus
przyszedł po to, aby pomóc osiągnąć niebo tylko ludziom takim jak
pijacy, kłamcy i cudzołożnicy.
A dla ucywilizowanych i przestrzegających moralne normy
przedstawiona została droga inna dostosowana do ich sił. Boże Słowo
przedstawia nam tylko jedną drogę do nieba.
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem i
człowiekiem, człowiek Chrystus Jezus. 1Tym. 2:5 Na ile Chrystus
przedstawia siebie jako most przepaść rozdzielającą niebo od ziemi, to
osądźcie sami, co się stanie z człowiekiem mającym nadzieję na siebie
jeżeli on nie znajdzie tego jedynego mostu. Człowiek, który liczy na to, że
on nie tak mocno potrzebuje wiary, ażeby przyjąć proponowane przez
Chrystusa zbawienie, tak jak tego potrzebuje zabójca lub upadły
moralnie Sodomianin, idzie drogą beznadziejnego oszustwa. Gdyby
grupa dorosłych i dzieci zdecydowała się, aby przejść przez rzekę gdzie
dorosłym woda sięga do szyi, to dorośli byliby uprzywilejowani bardziej
niż dzieci.
Ale czy odważyliby się przejść przez ocean zarówno dorośli jak i dzieci,
na pewno przydałby się im okręt. I tylko głupcy odważyliby się przejść
ocean, oświadczając, że oni nie potrzebują okrętu dlatego, że są wyżsi niż
pozostali.
11:1 Ona widzi grzech pod daszkiem uczuć zanim on się ubierze przed
wyjściem na scenę i zrozumie, że to jest odrośl piekła, nosząca w sobie
piekło. Niech szatan przyjdzie i przedstawi najbardziej gorszącą
pożądliwość. Odpowiedź chrześcijanina będzie taka: Nie życzę sobie, aby
być oszukany duchem fałszu. On pokazuje wam piękną Rachelę, ale da
wam Leę ze słabym wzrokiem. On obiecuje radość, a przynosi gorycz.
Wystrój, który czyni
pożądliwość pociągającą nie należą do niej. Dlaczego mnie oszukałeś….
Tak powiedziała kobieta wywołująca duchy. 1Sam.
28:12 Tak i wiara nazywa grzech i szatana ich imionami nawet wtedy
jeżeli oni się przebrali. Ty jesteś szatan – mówi wiara. Dlaczego chcesz
oszukać mnie? Bóg powiedział, że grzech jest gorzki jak żółć i piołun. I ty
nie możesz zmusić mnie wierzyć, że mogę zebrać słodkie owoce z
twojego drzewa goryczy, albo winogron z twoich cierni. Wiara obdziela
duszę pożądliwościami rozpoznać nie tylko naturę grzechu
pozbawionego wszelkiej prawdziwej radości lecz i przemijający
charakter wmówionego entuzjazmu. Wiara uprzedza nas, abyśmy nie
zamieniali Bożych dobrodziejstw na przemijające diabelskie
zadowolenia. I to uprzedzenie pobudziło Mojżesza uciec z królewskiego
pałacu w Egipcie prosto w ogień cierpień, a to dlatego, że on wiedział, że
to były tylko czasowe i przemijające rozkosze grzechu.
Hebr. 11:25 Kiedy zobaczycie człowieka wyskakującego z okrętu do
morza, to na pewno pomyślicie, że on jest chyba nienormalny. Ale jeżeli
zobaczycie jego stojącego na brzegu, a okręt pogrążający się coraz
bardziej w wodę to zrozumiecie, że on postąpił bardzo mądrze.
Wiara przewiduje przyczynę nieuniknionego zatopienia świata i grzechu.
Czyż więc nie jest bezpieczniej płynąc z wiarą po oceanie cierpień i
bezpiecznie dostać się do nieba, niż siedzieć pod władzą grzesznych
rozkoszy dopóki nas nie pochłonie piekielna otchłań. A to jest bieg,
którego nie może powstrzymać ludzka mądrość.
Grzeszne rozkosze nie mogą trwać zbyt długo dlatego, że one są
naturalne. Wszystko co naturalne bardzo szybko rozlatuje się. Na
przykład dla cukru właściwą cechą jest być słodkim i dlatego on
zachowuję swoją słodkość, a sztuczne wino posłodzone gubi smak już po
kilku dniach.
Rozkosze są obce naturze grzesznej i dlatego ona gubi życie, z którą ona
się styka.
Wszystkie zadowolenia, którymi rozkoszuje się grzesznik utracą swój
smak w piekle, tam kubek grzeszników będzie wypełniony goryczą.
Upojenie grzechem trwa bardzo krótko, dlatego, że samo życie jest
krótkie i one razem dochodzą do końca. Bardzo często ci co żyli w
grzechu umierają wcześniej niż przeciętny człowiek.
Grzesznicy żyją po to, aby grzebać swoje ziemskie radości. Możecie być
pewni, że grzeszne wygody nigdy nie przezywają pokoju. A to słowo
zostało wypowiedziane przez usta sprawiedliwego człowieka.
Job 21:17
A jak często wyznacza On im wyznacza cierpienia w swoim gniewie.
W piekle jest zbyt gorąco dla utrzymywania przy życiu ułomnych
rozkoszy. Wiara jest mądrą dobroczynnością zmuszającą dusze myśleć, o
tym jak ona będzie żyć w wieczności. Cielesny człowiek żyje tylko
teraźniejszością, z wetkniętym nosem w korycie z jedzeniem, aby się
karmić myśląc przy tym, że taki stan będzie trwać wiecznie. A u wiary to
duży krok i w mgnieniu oka ona może się podnieść i to przez całe swoje
życie, chociaż one tylko się rozpoczęły i zobaczyć koniec. Ps. 119:96
Widziałem koniec wszelkiej rzeczy… Dawid tak mówił, bo przedstawił
nam nieczystych, kwitnących na swoich klombach uczuć a potem
skoszonych i wrzuconych w Boży piec, tak jakby to już się dokonało. Ps.
37:2 I w swojej zdolności wiara ze swoją siłą wyostrza wzrok każdego
chrześcijanina. A któż może
zazdrościć skazanemu, który przed swoją egzekucją urządza ucztę.
I na koniec wiara demaskuje nieczystości szatańskich transakcji,
wskazując na to gdzie można zdobyć wysokiej jakości rozkosze po
przystępnej cenie. Kupcy kupujący robią tam zakupy, gdzie znajdują
się najlepsze z tego co im jest potrzebne. I ta zasada jest ciągle stosowana
nawet w życiu grzeszników. Pijak idzie tam gdzie sprzedają dobre piwo.
Łakomczuch idzie tam gdzie znajdują się duże talerze. A wiara
przedstawia duszy duże nagrody, które są nieporównywalne. Ona
prowadzi do obietnicy i ugaszcza tam wierzącego na rachunek Chrystusa
najbardziej smacznymi daniami proponowanymi przez Ewangelię. Wiara
pozwala chrześcijaninowi odczuwać smak tej uczty, którą on będzie się
rozkoszował w niebie. I nawet ten niewielki wzór niezauważalnie
przechodzi w radość niewysłowioną i chwalebną. 1Piotr. 1:8 Bez
wątpienia ta prawda powinna zdławić apetyt spowodowany
pokuszeniem. I kiedy szatan usilnie namawia chrześcijanina na swoją
pyszną orgię, to on może powiedzieć: Czyż ja muszę się wyrzec wygód,
które zaspakajają wszystkie moje pragnienia i zanieczyszczać się
spleśniałym chlebem grzechu. Wtedy upodobnię się do Judasza, który
wstał zza stołu swojego Nauczyciela i zasiadł do stołu diabła.
1. Pożądliwość oczu.
Ona okazuje taki sam wpływ na podobną duszę jaki okazuje lek wlany do
ust martwego.
Obietnice nie pocieszają natychmiast, a w literalnym znaczeniu tego
słowa, tak jak ogrzewa ogień, bo gdyby było tak, to byśmy otrzymywali
pocieszenie od jednej myśli o obietnicy.
Lecz obietnice pocieszają w istocie, jak ogień w krzemieniu, którego
wydobycie wymaga wiele wysiłków i fachowego wykrzesywania.
Tylko wiara może nauczyć nas umiejętności uzyskiwania, wyciągania
słodyczy i korzyści z obietnic i ona to daje trzema sposobami: Wiara uczy
zrozumienia godności Bożych obietnic.
1. Wiara dochodzi do źródła obietnicy.
Tutaj chrześcijanin może posłużyć się przywilejem najlepszego
przeglądu ich drogocennych właściwości. Nasze zrozumienie obietnic
jakiegokolwiek przedmiotu będzie powierzchownym jeżeli my nie
zwrócimy się do jego źródła i nie zobaczymy jego początku.
Dusza zrozumie jak ciężki jest jej grzech, kiedy zobaczy wypływający z
zatrutej natury przepełnionej wrogością do Boga.
Grzesznik w strachu za trzęsie się, zadrży od rozlegającego łoskotu
gromu niebezpieczeństwa nad jego głową, kiedy to zrozumie skąd oni
pochodzą i dlaczego Bóg tak bardzo nienawidzi grzechu. Nie mniej
właściwym jest to, że człowiek jest świadomy ogromnej wartości Bożych
obietnic, kiedy zobaczy źródło, z którego one wypływają –
z samego środka Bożego miłosierdzia. Tutaj zostały zrodzone wszystkie
obietnice. Sam testament zawierający wszystkie obietnice jest
mianowany testamentem miłosierdzia. Łuk.
1:72
Litując się nad ojcami naszymi pomny na święte przymierze swoje.
Wiara umacnia się, że jeżeli obietnice wypływają z morza Bożego
miłosierdzia, to one powinny być takimi nieskończonym i
bezgranicznymi, takimi jak i Jego miłosierdzie. Dlatego jeżeli wy
odrzucacie obietnice lub z powodu ciężaru swoich grzechów wątpicie w
możliwości Boże w wypełnianiu ich, to wy tym samym zniesławiacie
miłosierdzie, łono gdzie te obietnice zostały poczęte.
1. Wiara dochodzi do końcowego celu obietnicy.
1. Stwórca nadziei
On Siebie mianuje Bogiem wszelkiej łaski 1Piotr 5:10 To oznacza, że On
jest dawcą i stwórcą wszelkiej łaski i to zarówno nasion jak i wzrostu.
Człowiek nie może stworzyć nawet jednej najmniejszej trawki, albo
zmusić ją do wzrostu. Także niemożliwym jest stworzenie w sercu
najmniejszego nasionka łaski lub oddziaływać na jej dojrzewanie. Bóg –
Stwórca. On – Ojciec deszczu dzięki, któremu wyrastają trawy na polach i
On także rodzi rosę duchową i inne czynniki dopomagające rozkwitowi
wszelkiej łaski. Boża nadzieja nadprzyrodzona i my ja odróżniamy od
nadziei pogan jaka jest ze wszystkimi ich moralnymi godnościami i jeżeli
one są rzeczywiście dobre, to faktycznie swój początek biorą od Boga.
Każdy człowiek wchodzący w pokój jest zobowiązany swoimi
możliwościami Bogu. To są tylko ostatki Bożego daru, podobnie do
wieżyczek na wpół
zburzonych starczących nad ruinami dawnego pałacu. Patrząc na nie
obserwator może wyobrazić sobie jak piękna budowla była kiedyś tutaj.
1. Subiekt nadziei
Prawdziwa nadzieja, to jest drogocenny kamień, którego nikt nie ma
prawa nosić tylko oblubienica Chrystusa, bo ci, którzy są bez Chrystusa
przyrównywani są do tych, którzy nie mają nadziei. Efez.
2:12 Na ile wiara i nadzieja są nierozdzielnie powiązane, więc
rozpatrzmy stosunki między nimi. Jeżeli chodzi o czas, to one nie
przychodzą jedna wcześniej od drugiej, lecz jeżeli chodzi o ich naturę i
działalność, to wiara ma pierwszeństwo. Najpierw wiara przykleja się do
obietnicy, jak do prawdziwego i wiernego słowa, a następnie pobudza
duszę, oczekuje jego wypełnienia. Czyż ktokolwiek biegnie naprzeciw
temu, w co zupełnie nie wierzy.
Obietnice to miłosny list Boga do Swojej oblubienicy, w którym On
otwiera Swoje serce i mówi, co On uczynił dla niej. Wiara z radością czyta
ten list, kiedy to nadzieja patrzy w okno i namiętnie oczekuje powrotu
swojego Oblubieńca.
1. Obiekt nadziei.
My uciekamy od wszystkiego, co jest złe, a z niecierpliwością oczekujemy
dobrego. A wiara i nadzieja wywodzą swoje pochodzenie od Bożej
obietnicy, jednak istnieje pomiędzy nimi istotna różnica. Wiara wierzy
nie tylko w dobro lecz i w zło, a nadzieja nie pragnie o niczym innym
mówić jak tylko o dobru.
Nadzieja bez obietnicy podobna jest do kotwicy, która nie ma się za co
zaczepić, ona niesie obietnice w swoim imieniu. Dawid ukazuje gdzie on
przycumował swój okręt i rzucił kotwicę Ps. 119:82
Oczekuję słowa twojego. Dusza moja tęskni do zbawienia twojego. I Boży
zamysł odpowiada wszystkim nadziejom jakie tylko może mieć
chrześcijanin. Ps. 84:12 Nie odmawia tego co dobre tym, którzy żyją w
niewinności. Bóg zawarł w Swojej obietnicy wszystkie dobra. I On nie
obiecuje nic więcej poza dobrem. Obiektem nadziei jest wszystko to, co
zawierają obietnice. Sam Bóg jest Wielkim Dobrem i Jego wierność
obiecana wierzącym. Dlatego prawdziwa nadzieja ma na celu Boga i
przybliża dusze do Niego do Nadziei Izraela. … źródło wód żywych Jer.
17:13
Nadzieja ma na celu nie tylko dobra obietnic, lecz i na wypełnienie tej
obietnicy w przyszłości. Nadzieja ta, którą się ogląda nie jest nadzieją, bo
jakże może ktoś spodziewać się tego co widzi. Rzym.
8:24 Przyszłość składa się z podstaw nadziei i to wyróżnia się i odróżnia
ją od wiary, która urzeczywistnia obietnice w obecnym czasie i daje
pewność tego, co nie widać Hebr. 11:1 Dzięki wierze prawda obietnicy
przekształca się w pewnego rodzaju rozmowę z niebem. Ona także
urządza spotkanie z niebem tak jakby już chrześcijanin był tam.
Obietnice stają się widocznymi i przynoszą radość dzięki wierze.
Hebr. 11:13 Wiara mówi w obecnym czasie: Wszystko przezwyciężam. A
nadzieja wykorzystuje przyszłość – ja będę.
Nadzieja pociąga do wypełniania obietnic, kiedy jednak ona otrzymuje
wypełniające się obietnice, to ona wypełnia się radością i miłością. Jak
pełne urzeczywistnienie obietnicy, tak wykonanie groźby niszczy każdą
nadzieję. Na niebie obietnice urzeczywistnią się i nadzieja zniknie,
dlatego że osiągniemy to, do czego dążyliśmy, a w piekle groźba zostaje
doprowadzona do wykonania i dlatego nie
Czyż nie jest dziwnym, że ich męstwo wzrasta w tym czasie kiedy oni
tracą swoją krew?
Oni posilają się mocnym winem nadziei. 17w. Albowiem nieznaczny
chwilowy ucisk…
Człowiek, który kupuje nadzieję łudząc się, płaci bardzo wysoką cenę.
Ale my otrzymujemy niebo za darmo, nawet jeśli przez to tracimy
wszystkie nasze interesy, a nawet samo życie.
Kto by zechciał nadal pracować na bardzo mało-duchowej fermie? I
która zupełnie przestanie istnieć w ciągu kilku dni, bo takim właśnie jest
nasze życie, w porównaniu z wiecznym dziedzictwem. Ta nadzieja
zmuszała wierne Boże sługi, aby nie troszczyli się o swoje życie i byli
gotowi z radością je oddać dlatego, że oni nie patrzyli na to co widzialne,
ale na to co nie widzialne… wieczne. 2Kor. 4:18
3) Nadzieja uczy o konieczności cierpienia na drodze do zbawienia.
Czyż Chrystus nie musiał tego wycierpieć, by wejść do swojej chwały?
Łuk. 24:26 To tak jakby Chrystus powiedział: Dlaczego wy opłakiwaliście
śmierć Nauczyciela swojego, wszystka wasza nadzieja ulotniła się. A czyż
On miał inną możliwość, aby wejść do domu i zawładnąć chwałą, która
oczekiwała Go w niebie? Droga świętego leży na dole tej drogi, po której
szedł
Chrystus. Rzym. 8:17 Jeśli tylko z nim cierpimy abyśmy także razem z
nim uwielbieni byli.
Jednak myśmy nie mogli wejść na tą drogę gdyby Chrystus nie przyszedł
do nas ażeby wytyczyć ją. Jeżeli zrozumiemy, że cierpienia z taką
nienaruszalnością wiodą nas do chwały, z jakiej wody wprowadzają
okręt do przystani i my możemy pojednać się z nimi i z radością podążać
tą drogą. Niektórzy lozofowie twierdzą, że Bóg błogosławi nas kiedy
żyjemy w słonecznych promieniach
powodzenia i przeklina nas kiedy nasze życie okrywa się mrokiem
przeznaczenia.
Nadzieja jednak widzi niebo i w pochmurny dzień, ona jest w stanie
nawet oczekiwać dobra od zła. Żydzi otwierają okna kiedy grzmi i
błyskawice rozjaśniają niebo maja nadzieję na przyjście Mesjasza.
Jestem pewien, że nadzieja na oścież otwiera okno w dniu groźnej burzy.
I postawię pośród ciebie lud pokorny i ubogi to oni ufać będą imieniu
Pana. Sof. 3:12
Lecz ja będę wypatrywał Pana, będę wyczekiwał Boga mojego zbawienia.
Mich. 7:7 Bóg bierze topór Swojej zwierzchniej władzy nie dlatego ażeby
rąbać szczapy. Jeżeli On obrzezał bezlitośnie i wbił topór szczególnie
głęboko. Jego naród może mieć nadzieję na to, że kiedy wszystko się
zakończy, to powstanie przepiękne dzieło, twór. Jak kojąco rozmyślał
nad Rzym. 8:28 A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku
dobremu… Jeżeli któregoś dnia budząc się wczesnym rankiem
usłyszycie, że jacyś ludzie na dachu waszego domu zrywają pokrycie i
burza młotami i toporami cała konstrukcje dachu, to na pewno
pomyślicie, że jakaś banda chuliganów chce zburzyć was dom. Kiedy
jednak zrozumiecie, że wasz ojciec wynajął rmę remontującą, która ma
naprawić wasz dach, to z cierpliwością będziecie znosić cały ten hałas i
niewygody z tym związane. Nawet więcej, podziękujecie ojcu za troskę i
koszty. Sama nadzieja na polepszenie warunków, które będą po
wykonaniu remontu, pozwolą wam nawet bez narzekania mieszkać w
zrujnowanym domu.
Obietnica zapewnia wierzącego, że Ojciec niebieski zamyśla nie zło, a
dobro kiedy przestraja zburzoną powłokę waszej duszy w przepiękny
kościół. I ta przenikliwie pobudza nas do modlitwy: Boże obciosuj mnie i
na nowo przekształcaj, tak jak z gliną my się obchodzimy według tego jak
ci się podoba, abym w końcu został
przekształcony na obraz Twój, który Twoja miłość wyrysowała dla mnie.
Niektórzy nieświadomi ludzie obawiają się że farba blicharza zepsuje im
dzież, lecz ten kto rozumie co oznacza oczyszczenie, ten się nie
wystraszy.
Nadzieja i pocieszenie kiedy Bóg zwleka z wypełnieniem obietnicy.
Nadzieja uspakaja ducha chrześcijanina jeżeli Bóg zanim wypełni
obietnicę, długi czas oczekuje. Już mówiłem wam, że cierpliwość, to są
plecy, na których chrześcijanin niesie swoje brzemię, a nadzieja to
poduszka podkładana pod to brzemię. Cierpliwość posiada podwójne
plecy, jedne służą do niesienia brzemienia dzisiejszego zła, a drugie dla
przyszłego dobra, które jeszcze nie zostało dane. I jeżeli nadzieja
powoduje ulgę dzisiejszym cierpieniom, to także i opóźnienie w
obiecanym dobru ona czyni jakby się wydawać mogło krótszym. Gdzie
nie ma nadziei tam też i nie ma siły. I myślałem przepadła moja siła
żywotna i moja nadzieja w Panu. Treny 3:18 Bóg się troszczył o
izraelitów na pustyni. Kiedy oni zużyli swoje egipskie zapasy zaczęli
szemrać przeciwko Bogu i Mojżeszowi. a dlaczego?
Ich nadzieja była uzależniona od ludzkiej pomocy. Mojżesz wszedł
na górę i izraelici nie widzieli go tylko kilka dni, a mimo to uczynili
złotego cielca. Oni zadecydowali sami, że Mojżesz już nigdy nie pokaże
się wśród nich, bo na pewno zginął. A Bóg chce, aby jego słudzy
oczekiwali tego, co On zamierza im dać. Ale nie wielu pozostaje przy tej
ufności dlatego, że większość jest niecierpliwa. Na pewno pamiętacie co
Noemi powiedziała do swoich synowych: A choćbym nawet tej nocy
wyszła za mąż i od razu urodziła synów to czy czekałybyście aż
dorosną… Rut 1:12-13 Obietnica posiada w swoim wnętrzu, ale czy może
niewierzący oczekiwać dopóki obietnica dojrzeje i to szczęście wyrośnie?
Nie on bardzo szybko weźmie ślub z pierwszą lepszą pożądliwością,
która jemu przynosi tam jakieś krótkie zadowolenie, niż by miał czekać
nawet jeśli sprawa dotyczy nieba. Tamara odegrała rolę nierządnicy
dlatego, że nie otrzymała obiecanego jej męża, tak jak ona chciała. Rodz.
38r. I obecnie wiele dusz rzucają się w objęcia przewrotnego świata
dlatego, że pocieszenie i radość czasowo zostały zatrzymane i Bóg chce
ażeby oni poczekali na swoje wynagrodzenie: 2Tym. 4:10
Demas opuścił mnie umiłowawszy świat doczesny. Tylko dusza mająca
tą świętą nadzieję będzie cierpliwie oczekiwała na obiecane dobra.
Rozważając nad tą funkcją nadziei chciałbym zastanowić się nad trzema
aspektami tego tematu. Po pierwsze: Bóg zanim wypełni
obietnice, bardzo często długo oczekuje. Po drugie: czekać – to jest nasz
obowiązek. Po trzecie: nadzieja udziela nam możliwości oczekiwania.
1. Bóg zanim wypełni obietnice często długo oczekuje.
Mieć nadzieję podczas nieobecności obietnicy jest porównywalne do
domagania się zwrotu pieniędzy, które nigdy nie były pożyczane.
Dobra obietnicy nie są dawane od razu, tak jakby w obietnicach nie było
potrzeby. Bóg obiecał Abrahamowi syna i jego potomstwu Kanaan, lecz
Abraham musiał oczekiwać wiele lat na wypełnienie się tej obietnicy. A
potem jeszcze przeszły stulecia zanim i ta obietnica się wypełniła.
Wszyscy patriarchowie, którzy byli trzecim pokoleniem po Abrahamie
poumierali nie otrzymawszy obietnicy. Hebr. 11:13
I dla Symeona było obiecane, że on nie zobaczy śmierci dopóki nie
zobaczy Chrystusa Pana.
Łuk. 2:26 Lecz ta obietnica się spełniła wtedy kiedy on był gotowy już
zostawić ten świat.
Dosłownie te obietnice, które stanowią część obietnicy dla wszystkich
świętych i do których oni wszyscy mają prawo, aby pretendować,
posiadają bardzo ścisłą datę zapisana w Bożej Księdze obietnic. On nie
mówi w Swojej obietnicy kiedy ją wypełni, l3ecz poprzysiągł, że Ps.
145:19 Spełnia życzenie tych, którzy się Go boją. Pomiędzy posiewnym
okresem modlitwy a zbiorem obietnic nastaje długa surowa zima. Bóg
zawsze słyszy nas kiedy my tylko modlimy się. Modlitwy niezbyt długo
są na drodze do nieba, lecz na długo zatrzymują się z odpowiedzią.
Nawet jeszcze dzisiaj Chrystus w niebie nie otrzymał
odpowiedzi na niektóre Swoje modlitwy zanoszone przez Niego, kiedy
był tutaj na ziemi.
On do tej pory oczekuje dopóki Jego wrogowie zostaną położeni pod Jego
stopy. Hebr.
10:13 Myśmy otrzymali obietnicę o tym, że grzech będzie
podporządkowany, a szatan związany. Lecz obecnie ci wrogowie
ukrywają się wewnątrz nas. I zanim one zostaną wyrwane z korzeniami z
naszych serc, to będziemy jeszcze mieli z nimi wielokrotnie walkę.
Czasem u chrześcijanina, spadkobiercy wszelkiej radości i pocieszenia, w
kieszeni nie ma ani grosza tych niebieskich bogactw.
Nie mając zaufania do Bożego kierownictwa, niektórzy wpadają w
pokuszenie i zaczynają wątpić będąc w nim: Wielu ze świętych posiada
wspaniałe obietnice, a dla mnie On nie daje. Moje modlitwy pozostają bez
odpowiedzi. Święci zwyciężają nad swoim ciałem. A moje ciało mnie
zwycięża. Obietnice mówią o niebie pocieszenia, a ja znajduję się
wewnątrz piekła, pożerany przez strach.
Wszystkie te kłopoty można byłoby ich uniknąć, gdyby wiara je mogła
pojąć jedną ważną zasadę: Bóg nie spełnia Swoich obietnic od razu, a
których wypełnienia tak bardzo oczekują, bardzo możliwe, że już na
drodze idących do nich.
1. Wierzący powinien oczekiwać wypełnienia obietnicy, czasami długo
oczekując.
Kiedy Bóg zwleka z wypełnieniem obietnicy, wierzący zobowiązany jest
oczekiwać. I jeżeli nawet zwleka, to oczekuj jego. Hiob 2:3 Bóg wypełni to
w oznaczonym czasie. Oczekiwać kiedy po długich modlitwach, po
nocnych czuwaniach, nie ma żadnych oznak pojawienia się Boga – nie
jest lekkim. Dla słabego ludzkiego serca jest to bardzo trudne. Słaba
wiara po
przejściu długiej drogi naprzeciw Boga na spotkanie z Nim i Jego
odpowiedzialną miłością, zaczyna się zatrzymywać, aby nabrać oddechu,
a następnie cofać się, w rezultacie czego może minąć się z Nim. Oto
dlaczego apostoł tak gorąco się modli o wykonanie tego, co jest dłużny
wypełnić. Pan zaś niech kieruje serca wasze ku miłości Bożej i ku
cierpliwości Chrystusowej. 2Tes.
3:5 W poprzednim rozdziale Paweł założył inna podstawę dla
podtrzymania, pokrzepienia chrześcijan. 2Tes. 2:13-14 …że Bóg wybrał
was od początku ku zbawieniu… abyście dostąpili chwały Pana Naszego
Jezusa Chrystusa. On zapewnia ich, że Bóg, który jest wierny, Pan który
was wybrał, utwierdzi i strzec będzie od złego.
3:3w Paweł nie chciał
ażeby wierzący nie osiągnęli obiecanej chwały, lecz w tym czasie oni
powinni zrozumieć jak trudno z ich słabościami i odstępstwem
ot6oczenia i napadami szatana trzymać za swojej nadziei do końca.
To tak jakby on powiedział: To praca, którą wy nigdy byście nie mogli
wykonać samodzielnie, dlatego cierpliwie oczekujcie dopóki nie
przyjdzie Chrystus i nie przyniesie ze Sobą nagrody obietnicy: Pan
kieruje wasze serca na to.
1. Nadzieja obdziela dusze możliwościami.
Dobrze jest czekać w milczeniu na zbawienie Pana. Treny 3:26
Nadzieja jęczy, lecz nie szemra, jeżeli obiecane dobrodziejstwa nie
nadchodzą szybko. Jęki nadziei wylewają się przez ducha w modlitwie do
Boga, a to daje duszy ulgę będącej pod jarzmem strachu. A jęki duszy nie
mającej nadziei, wypełniają się szemraniem przeciwko Bogu. Podobnie
do silnego wiatru, który wzmaga płomienie, ona zmusza duszę do tego
jeszcze silniej. A tam gdzie jest nadzieja serce wkrótce się uspakaja.
Nadzieja to jest chusteczka, którą Bóg troskliwie wyciera łzy płynące z
oczu Jego narodu. Jer. 31:16-17 Tak mówi Pan: powstrzymuj swój głos
od płaczu, a serce swoje od łez… Boże obietnice w wizji Jeremiasza
napełniły serce proroka radością i pocieszeniem jego, jak pociesza
chorego noc spędzona w oczekiwaniu snu 26w. Wtem obudziłem się i
spojrzałem, a mój sen był słodki. Jednak kiedy wypełnienie obietnicy
zmusza do oczekiwania i to bardzo długo, nadzieja okazuje
chrześcijaninowi potrójną pomoc pokrzepiającą. I tak po pierwsze ona
zapewnia duszę, że Bóg chociaż i wyczekuje jakiś czas zanim wypełni
obietnice, że nie zmieni jej. A po drugie kiedy on przyjdzie to z nadwyżką
wynagrodzi nas za długie oczekiwanie i po trzecie,
dopóki On zwleka z wykonaniem jednej obietnicy, to On podtrzyma na
drugim.
Pewność, którą nadzieja daje chrześcijaninowi jeżeli Bóg opóźnia
wypełnienie obietnicy.
1. Nadzieja zapewnia duszę, że Bóg chociaż opóźnia przez pewien czas
zanim wypełni obietnice nie odmieniając je.
Gdyż widzenie dotyczy oznaczonego czasu i wypełni się niezawodnie…
Hab. 2:3 Jak nam pojednać to opóźnienie do pewnego czasu, lecz nie
ponadto. Wypełnienie obietnicy może się opóźnić do pewnego czasu, lecz
nie dłużej. Dz. Ap. 7:17 A gdy się zbliżał czas obietnicy…
Trawy i kwiaty są uśpione pod ziemią przez całą zimę, lecz w miarę
zbliżania się wiosny zaczynają się ze swoich grządek, gdzie tak długo
trwały w uśpieniu. Tak samo i obietnica wypełni się w swoim czasie.
Każda obietnica dotyczy określonego czasu, lecz ten stosunek nosi na
sobie tajemniczy charakter i na ile my nie możemy doścignąć Bożej
chronologii, wydaje się nam, że Bóg o nas zapomniał. To tak jakby ktoś
ustawił zegar według swojego głodnego żołądka, a nie według słońca, a
następnie mówił, że nastąpiło południe i użalał
się, że obiad jest jeszcze nie gotowy. My pragniemy pocieszenia i
oczekujemy, że obietnice będą iść razem z naszymi niecierpliwymi
pragnieniami. Lecz słońce nie przyśpieszy swojego biegu jeśli ustawimy
swój zegar do przodu, to zarówno i obietnica nie wypełni się szybciej,
jeżeli nawet się zniecierpliwimy. Ktoś tam bardzo mądrze powiedział:
Chociaż Bóg nie często przychodzi w naszych czasach, a to dlatego, że my
bardzo rzadko liczymy prawidłowo. On nigdy nie myli się w wyliczaniu
Swojego własnego dnia. Apostoł
nawołuje Tesaloniczan, aby nie dali się zastraszyć jakoby już nastał
dzień Pański 2Tes. 2:2 Dlaczego jednak ci święci mieli potrzebę w
podobnej instrukcji jeżeli oni mieli nadzieję, że do nich nadejdzie wielka
radość. Trwogę wzbudziło w nich nie to, że ten dzień nadejdzie, a czas w
którym niektórzy kusiciele zapewniali, że mają
oczekiwać jego, przed tym zanim się spełniły proroctwa dotyczące tego
3w. Bo nie nastanie pierwej zanim przyjdzie odstępstwo i nie objawi się
człowiek niegodziwości syn zatracenia. Obietnica była odkładana do tego
czasu dopóki nie wypełnią się inne rozdzielające prawdy obejmujące
swym zasięgiem krótsze okresy. Po czym już nic nie będzie mogło
przeszkodzić w wypełnieniu się. Bardzo możliwe, że jesteście pełni ran
zadanych waszemu duchowi, które opływają krwią i zalewacie się łzami
z powodu swoich grzechów. Obietnica mówi wam, że Bóg przybliża się
ażeby ożywić was osobiście. Izaj.
57:15 Jednak wy przychodzicie z kolejną modlitwą lub kazaniem i nie
zauważacie Jego zbliżenia się ani blasku Jego przyjścia i nie słysząc
żadnego słowa pokrzepienia prócz Jego obietnicy. Nie mierzcie Bożych
mil według swojej skali, bo Jego blisko może być waszym „daleko”. Bóg
mógłby oznajmić Swojemu ludowi dokładną datę, kiedy On ma zamiar
wykonać daną obietnicę. Lecz On ukrył
jego abyśmy mogli bardziej w pełni wyrażać swoją wierność w
oczekiwaniu tego, co On gotów jest nam dać.
Wiara Abrahama była wystarczająco silną ażeby słyszeć Boga bez
względu na to, że Bóg ukrywał nazwy miast do których ich wprowadził. I
dla tego, aby być zadowolonym z obietnicy, której czas wypełnienia jest
nieznany, też jest potrzebna większa wiara. Jeżeli my zamyślimy się nad
tym komu uwierzyliśmy, to u nas nie będzie żadnych podstaw, aby się
obawiać, że On przepuścił choćby na chwilę i odnotował wcześniej
wyznaczona datę albo okres wykonania obietnicy.
1. Nadzieja zapewnia duszę, że kiedy Bóg przyjdzie On z nadmiarem
wynagrodzi ją za długi czas oczekiwania.
Nieczyści niczego nie otrzymują od tego, że Bóg powstrzymuje się od
wprowadzenia Swoich gróźb w czyn, za wyjątkiem tego, że Boży gniew
gromadzi się. A święci nie tracą od tego, że obietnice nie wypełniają się
od razu, a wręcz odwrotnie swoim cierpliwym stosunkiem odnoszącym
się do cierpliwości Bożej, która odwleka z wypełnieniem obietnic.
. i tym samym oni dodają radości temu dniu, kiedy to obietnice wypełnią
się. Rzym. 2:7
Tym, którzy przez trwanie w dobrym uczynku dążą do chwały…
Koniecznym jest nie prosto czynić dobro, ale przejawiać w tym stałość i
cierpliwie oczekiwać dopóki Bóg oczekuje. Orka –
niepotrzebna praca, lecz nadzieja na bogaty urodzaj nie pozwala
rolnikowi, jej zaniechać. Nadzieja mówi: Ty chcesz zjeść obiad teraz, ale
zobacz, że czasu zostało niewiele i podadzą obiad wraz z kolacją, kiedy
nadejdzie wieczór. A kiedy chrześcijanin zasiada do stołu, to zapomina o
głodzie i o osłabieniu, które odczuwał na polu.
Przewlekłe oczekiwanie sprawia sercu ból, lecz życzenie spełnione jest
drzewem życia. Przysł. 13:12 Podobne do tego jak jest czas, który Bóg
ustanowił dla dojrzewania owoców ziemi. Tak samo jest czas, który
został ustanowiony przez Niego dla dóbr obietnicy, które3
my powinniśmy oczekiwać i które należy zrywać przed dojrzeniem, jak
zielone jabłko z drzewa. Wielu ludzi nie mających wiary albo nadziei na
uspokojenie swojego ducha, potrzebują zerwać, to co by w naznaczonym
przez Boga czasie samo upadło na piersi. I co otrzymują ci niecierpliwi
ludzie? Ich plon jest bardzo nikły, ponieważ kłosy zostały zżęte jeszcze
przed żniwami. Nasz obowiązek –
czekać. Przeto bądźcie cierpliwi, bracia aż do przyjścia Pana. Jak.
5:7 Chociaż rolnik chciałby, ażeby żniwo już było w spichlerzu, to jednak
on czeka ażeby ziarno w normalny sposób według tego, jak to ustanowił
Bóg
dojrzało. On cieszy się z powodu porannego deszczu, lecz także i ma
nadzieję na późny deszcz i oczekuje go, chociaż on nieraz się opóźnia. A
czyż my nie wiemy, że deszcz padający niedługo przed żniwami,
przyśpiesza dojrzewanie. Największymi dobrami są te, na które musimy
czekać szczególnie długo. Pan Jezus nie do razu uczynił wina dla gości w
Kanie Galilejskiej, jak jego prosiła matka, a zmusił ich, aby poczekali.
1. Nadzieja upewnia duszę, ze dopóki Bóg opóźnia się z wypełnieniem
obietnicy, On pokrzepia i utwierdza nas innym.
Tego pocieszenia jest wystarczająco, aby uspokoić serce każdego, kto
rozumie dobroć Bożych metod. Nie, ani minuty dusza wierzącego nie
pozostaje bez pocieszenia. Zawsze jest jakaś obietnica, gotowa służyć
chrześcijaninowi dopóki nie przyjdzie inna.
Chory nie narzeka jeżeli nie wszyscy jego przyjaciele stoją koło jego
łóżka, dopóki nie wchodzą według kolejności i nigdy go nie pozostawiają
bez troskliwej opieki. Pismo wspomina drzewo życia, które rodzi owoce
dwanaście razy do roku, każdego miesiąca swój płód. Obj.
22:2 A co to za drzewo, czy nim nie jest Chrystus, który przyniósł
wszelkiego rodzaju owoce w Swoich obietnicach o każdym czasie i w
każdych warunkach. Kiedy by nie przyszedł do Niego wierzący, to on
zawsze znajduje jakąś obietnicę ażeby pokrzepić się dopóki inne nie
dojrzało na tyle ażeby można było nim się posłużyć. Kiedy Pan Jezus
powracał do nieba, to pocieszył Swoich uczniów mówiąc im, że przyjdzie
znów i weźmie ich ze Sobą do domu Swojego Ojca tam gdzie jest On w
chwale. A to pocieszenie jest bezcennym. Lecz co oni musieli czynić w
międzyczasie, ażeby przetrzymać wiele burz, które by bez wątpienia
rozgrywały się pomiędzy obietnicą a jej wykonaniem. Nasz Zbawiciel
przewidział i to powiedział im, że nie pozostawi ich bez pocieszenia, lecz
da im inną obietnicę, aby mogli przeżyć ten okres, obietnicę o tym, że
Jego duch będzie z nimi na ziemi dopóki On ich nie weźmie do Siebie w
niebie. Chrześcijanin nigdy nie będzie znajdował się w takiej sytuacji
ażeby nadzieja nie mogła jego zmiękczyć. Jer. 17:7-8
Błogosławiony mąż, który polega na Panu, którego ufnością jest Pan! Jest
On jak drzewo zasadzone nad wodą… To są wody obietnicy, z których
wierzący ciągle czerpie pocieszenie.
Jak drzewo posadzone nad rzeką, kwitnie niezależnie od pogody tak i on.
Przypuśćmy, że chrześcijanin popadł w biedę, a obietnica o wybawieniu
n ie przychodzi. W takim wypadku nadzieja podtrzymuje na rachunek
innej obietnicy. Nie wybawiając od razu z biedy Bóg tym nie mniej
przejawia szczególną troskę o chrześcijanina. Jeżeli bieda
chrześcijanina nie pozwala dla tej obietnicy wybawić jego od braku
cierpliwości i niedowiarstwa, nadzieja proponuje dobrodziejstwa Bożego
przebaczenia. I oszczędzę ich jak oszczędza swojego syna, który mu
służy. Mal. 3:17 Któż jest Boże jak Ty, który przebaczasz winę,
odpuszczasz przestępstwa resztce swojego dziedzictwa, który nie
chowasz na wieki gniewu. Mich. 7:18
Bez wątpienia Bóg nie pozwoliłby, aby rozdrażnienie Joba wyrwało się
na zewnątrz, gdyby Jego przebaczające miłosierdzie nie było w stanie
wytrzymać, aż do pełnego zakończenia nieszczęść Joba. I przez ten cały
czas Bóg przygotował świadectwo miłości, które miał
zamiar dać Jobowi przed jego niewiernymi przyjaciółmi.
IV
Zastosowanie nauki o chrześcijańskim hełmie Pokazaliśmy co
przedstawia sobą hełm zbawienia i rozpatrzyliśmy niektóre sposoby
wykorzystania przez chrześcijanina. A teraz nadszedł czas, aby wyjaśnić
jak ta nauka jest stosowana do tych, którzy posiadają hełm i do tych,
którzy jego nie mają. Proponuję, abyśmy rozważyli pięć zagadnień
związanych z zastosowaniem tej nauki: Po pierwsze metal naszego
hełmu nadziei. Po drugie: instrukcja dla tych, którzy posiadają ten hełm
nadziei. Po trzecie: dlaczego mamy pokrzepiać swoją nadzieję. Po
czwarte: jak my możemy to uczynić. I po piąte: wskazówki dla tych,
którzy nie mają tego hełmu nadziei.
Metal naszego hełmu nadziei
Większość ludzi jest zadowolona z najtańszych hełmów, które przynoszą
nie więcej korzyści niż papierowe cyklistówki.
Skontrolujcie z jakiego metalu jest zrobiony wasz hełm dlatego, że ten
kto próbuje ochronić swoją własną głowę – ma za cel użądlić waszą.
Tylko ludzie bezmyślni i dzieci na tyle są naiwni, ażeby budować swoje
nadzieje na pisaku. Lecz
mądrzy ludzie umacniają swoje nadzieje tak mocno jak (pilot) kapitan
przezorny przycumowujący swój okręt do nabrzeża. Nic tak bardzo nie
przynosi ludziom upokorzenia jak rozczarowanie we własnych
nadziejach. Job 6:20. Ale zawiedli się w zaufaniu gdy przyszli do nich,
oszukali się. Lecz nie ma niesławy w porównaniu z fałszywymi
nadziejami grzeszników na zbawienie, oni będą wzbudzeni na wieczna
pogardę. Dan. 2:12 Oni powstaną ze swoich mogił, ażeby w miejsce
nieba, na które mieli nadzieję, widząc gardło piekła podpalające ich. A co
będą czynić ci marzyciele w dzień gniewu Pańskiego, kiedy zobaczą
dookoła siebie całą ziemię ogarniętą przez ogień i usłyszą jak Bóg,.
Którego oczy przenikają na
wskroś wszystkich powoła ich, aby wyszli na sąd przed aniołami i
ludźmi.
Czy wtedy będą rozpaczliwie wywijać swoimi nadziejami przed obliczem
Chrystusa. Bez wątpienia ich serca zadrżą. W tym dniu Bóg wykorzysta
ich własne języki, aby pokazać wobec całego świata ich głupotę i ich
bezsensowną nadzieję, wtedy nic nie będzie bardziej surowe niż ich
sumienie. Pismo wskazuje na czas, kiedy to fałszywy prorok „zawstydzi
się”
fałszywi prorocy okryją się hańbą. I nie będą przyoblekać się we
włosiennicę, aby mamić…
Zach. 13:4-5 Najbardziej znany w świecie fałszywy prorok, który
najwięcej ludzi oszukał –
jest to złudna nadzieja, którą się karmią ludzie o swoim zbawieniu.
On mówi o pokoju, o przebaczeniu i o niebie jak o losie tego, który nigdy
nie był Bożym spadkobiercą. Przyjdzie dzień i jest on już blisko, kiedy ten
fałszywy prorok będzie obnażony. Wtedy obłudnik przyzna się do tego,
że on nigdy nie posiadał nadziei na zbawienie, prócz bożka swojej
wyobraźni i wtedy rygorysta odrzuci pokazową wiarę, którą on
oszukiwał samego siebie i stanie obnażony w swojej grzeszności. I to jest
zupełnie wystarczającym, aby wnikliwie skontrolować swoje serca i
wyjaśnić na czym jest budowana wasza nadzieja. Przede wszystkim
prawdziwa nadzieja stoi na twardej podstawie. 1Piotr 3:15 Zawsze
gotowi do obrony przed każdym…
Wszyscy chrześcijanie, nawet sami słabi (utwierdzają) umacniają swoją
ufność, którą oni głoszą na Piśmie. A co daje wam prawo odziedziczyć
Boże Królestwo poza Jego obietnicą? Gdyby ktokolwiek powiedział, że
wasz dom i ziemia należy do niego, to czy oddalibyście jemu swoje
gospodarstwo tylko dlatego, że on tego potrzebuje? Jednak wielu myśli,
że posiada nadzieję na zbawienie oparte na roszczeniu niesłusznemu,
niepewnemu. Święty pokonuje strach pytając swoją duszę dlaczego i
przez co ona jest zaniepokojona. I takie samo pytanie może pozbawić
pewnego siebie grzesznika i jego pysznej nadziei. Jaką podstawę
znajdujesz w Biblii dla swojej nadziei na zbawienie, jeżeli żyjesz nie
znając Boga?
Wcale nie myślę, że wy byście nie mieli jego, gdyby wasze serce nie było
za niego wdzięczne. 1Piotr 1:3-4 Błogosławiony niech będzie Bóg i
Ojciec… odrodził ku nadziei żywej. ku dziedzictwu nieznikomemu i
niezwiędłemu. Wy posiadacie niebo w nadziei? A to jest o wiele więcej
niż gdybyście cały świat posiedli. Największy król na ziemi w śmiertelny
czas z radością by zamienił swoją koronę na wasz hełm. Korona nie może
dać jemu tego hełmu, wasz hełm doprowadzi was do korony – nie
złotego wieńca, a wieńca chwały, który jeden raz nałożony już nigdy nie
będzie zdjęty. Nie zapominajcie chrześcijanie, że jeszcze nie tak dawno
wami kierowało tylko trwożliwe oczekiwanie piekła, a nie nadzieja
zbawienia. Lecz Bóg zdjął z was łańcuchy grzechu, które obciążały waszą
zwątpiałą duszę i okazał wam przychylność przy Swoim niebiańskim
pałacu. Ze wszystkich ludzi na ziemi wy jesteście najbardziej
zobowiązani Bożemu miłosierdziu. Jeżeli wy dziękujecie Bogu nawet za
skórkę chleba i za odzież, to na ile bardziej powinniście dziękować Bogu
za Jego wieniec.
Po tym kiedy wyście podziękowali Jemu swoim duchem, to powinniście
zebrać chwałę dla Boga i od waszych przyjaciół, a następnie na niebie w
dalszym ciągu dziękować Jemu przez całą wieczność za swój hełm
zbawienia. I to jest dług, który nigdy nie będziecie mogli w pełni spłacić.
1. Bądźcie godni swojej nadziei.
Niech będzie zgoda pomiędzy waszymi zasadami a waszym
zachowaniem, nadzieją na niebo i chodzeniem na ziemi. Jeżeli wy
szukacie zbawienia to idźcie tam gdzie jest skierowany wasz wzrok.
Kiedy chrześcijanin nie jest w stanie prowadzić życie godne swojego
powołania, to on nie będzie w stanie prowadzić życia nie
usprawiedliwiając nadziei, które kładzie na niego Bóg. A Słowo
podkreśla konieczność prowadzenia takiego życia. Ono pobudza nas
abyśmy postępowali jak przystało świętym. Rzym. 16:2 Niech życie
wasze będzie godne Ewangelii Chrystusowej. Filip 1:27 Kiedy chcą się
naśmiać z człowieka jak nad błaznem to jego wystroją, ubiorą w
królewski płaszcz, który przykrywa brudne łachmany, aby przy pomocy
zarówno wymyślnej wielkości w połączeniu z ubóstwem wystawić go na
pokaz w takim zupełnie nie pasującym do siebie wyglądzie. I chytry
zamysł
diabła także idzie w tym samym kierunku, aby bezcześcić Chrystusa i
Jego Ewangelię. A to wyraża się w tym, aby zapewnić człowieka w tym,
aby miał nadzieję na niebo ale aby przy tym prowadził życie zupełnie
niegodne dla jego królewskiego powołania. A co byście pomyśleli o
człowieku, który idzie do boju w miedzianym hełmie z drewnianym
mieczem w jednym ręku i tarczą z kartonu w drugiej. Na pewno
powiecie, że on nie uczyni żadnej szkody swoim wrogom jeżeli oni
przedtem nie pękną ze śmiechu na widok jego zbroi. A jak wy
powinniście żyć, aby być godnymi swojej nadziei. Rozważmy więc sześć
konkretnych dróg, którymi można to osiągnąć.
1) W swoim kręgu.
Człowiek został stworzony do obcowania. Lecz z kom powinien
obcować? Z tym kto podziela nasze nadzieje. Święci stanowią
społeczność oddzieloną od świata. Tyt. 3:14 A niech się i nasi uczą
celować w dobrych uczynkach. Nasi to znaczy z naszego braterstwa.
Kiedy tylko Piotr i Jan zostali wypuszczeni z więzienia przyszli do
swoich. Dz. Ap. 4:23 A kiedy oni byli wśród niewiernych, to czuli się
tam jak wśród obcych i nie zatrzymywali się tam zbyt długo. W
Kanaanie nie było na pewno wielu dobrych ludzi, z którymi Abraham
mógł mieć społeczność, przyjacielskie stosunki. Lecz on żył na ziemi
obiecanej jakby na obcej i mieszkał w namiotach z Izaakiem i Jakubem
współdziedzicami tej obietnicy. Hebr.
11:9 Pomyślcie nad tym dokąd przyprowadziła was nadzieja. Czyż ludzie
nie poszukują pielgrzymów na drodze do nieba? A czy nie idą razem z
wami ludzie nie czyści? A przecież do nieba i do piekła nie prowadzi ta
sama droga. To jest niemożliwe. A jeżeli wasz towarzysz zdąża, ale nie do
nieba, to dlaczego wy idziecie razem z nim. A czy wy nie poddajecie
siebie niebezpieczeństwu idąc jego drogą.
Jednym słowem, chrześcijanie, wasza nadzieja skierowana jest ku niebu i
jedynym na co wy kładziecie swoją ufność – jest zbawienie od
wszelkiego rodzaju zła. A czy modlicie się o to, ażeby ta nadzieja
wypełniła się. Celem waszej nadziei jest utrzymanie was w modlitwie. A
ile razy wy wypowiadacie: „Przyjdź Twoje Królestwo”?
Ile razy modlicie się o to? A czy nadzieje i modlitwy mogą pochodzić od
tego, który jest w jednej kompanii z niewierzącymi.
2) W sposobie życia.
Jakimże powinniście być wy w świętym postępowaniu i w pobożności
jeżeli oczekujecie i pragniecie gorąco nastania dnia Bożego. 2Piotr 3:11-
12 Każda wierząca dusza –
oblubienica Chrystusa. Dzień nawrócenia – jest dniem kiedy ona zaręcza
się wiarą z Chrystusem i dlatego ona żyje nadzieją dnia zaślubin, kiedy to
On przyjdzie i wprowadzi ją do domu Swojego Ojca, tak jak Izaak
wprowadził Rebekę do namiotu swojej matki. I tam oni będą żyć w
łaskawych objęciach Jego miłości na wieki wieków. A czy może
oblubienica spotkać Oblubieńca w brudnej odzieży? Czy panna zapomina
swojej ozdoby… Jer. 2:32
Sprawiedliwość to jest wzorzysta suknia, w której was wiodą do króla.
Ps. 45:15 A dlaczego dzień zaślubin był odkładany przez tak
wiele lat? Ażeby uszyć suknię oblubienicy, potrzeba do tego bardzo dużo
czasu. Kiedy jego przygotowanie się zakończy i zostaniecie
przyobleczeni, wtedy ten radosny dzień nastąpi. Obj. 19:7 Gdyż nastąpiło
wesele Baranka i oblubienica jego przygotowała się.
Chrześcijanie wy nie posiadacie mocniejszego dowodu dla zwycięstwa
nad pokuszeniem niż wasza nadzieja. Na pewno jeżeli pokuszenie
przezwyciężone to bardzo dobrze, ale nie zależnie od tego jaką bronią
ono zostało osiągnięte. Jednak izraelici wykorzystywali słaby dowód
kiedy chodzili do listyńczyków, aby ostrzyć swoje siekiery, swoje motyki
i ościenie. 1Sam. 13:20 Dlatego chrześcijanin czyni nie lepszy wybór
kiedy wykorzystuje do walki z pokuszeniem dowody niewiernych.
W tym celu duch świętego jest całkiem czysty. Bezgrzeszny dowód
nadziei ochroni was od grzechu bardziej mocnymi i potężnymi murami,
niż wszystkie wymyślone urządzenia przez nieczysty świat.
Pożądliwość grzesznika według zasług straszy jego piekielnymi mękami,
lecz wasza nadzieja na niebieską chwałę ochrania was przed zamachem
ciała.
Wasze umocnienia atakuje grzech uczuciowych rozkoszy. Wtedy
zapytajcie swoją duszę: Czy należy im kłaść głowę na kolana Dalidy,
jeżeli już wkrótce będę znajdował się na łonie Abrahama. Czy
powinienem poddać się zgorszeniu i zanieczyścić swoje ciało
pożądliwością, jeżeli ono jest tym samym odzieniem, w którym moja
dusza ma nadzieję nosić w niebie? Ja nie pragnę mieć cokolwiek
wspólnego z tobą, ani z żadną z twoich propozycji, które uczynią mnie
niegodnym dla błogosławionego miejsca i świętego stanu oczekiwanego
przeze mnie z taką niecierpliwością.
3) W dążeniu do nieba.
1Piotr 1:13 Trzeźwymi będąc połóżcie całkowitą nadzieję waszą…
Wy, mający nadzieję na tak wiele w innym świecie możecie być
zadowoleni w tym świecie z tak bardzo małego.
Smutnemu sercu jest obcą żywa nadzieja. Tylko sługa nie mający nadziei
na wynagrodzenie wypełnia polecenia swojego pana ze smutną miną na
twarzy. Na ile wam to nie grozi, bo swoim smutkiem wy obrażacie i
siebie i Boga. Chrystus chce żyć w pogrążonym w smutku sercu nie
więcej niż w ciemnym i sprowadzającym smutek
domu. Hebr. 3:6 a domem Jego my jesteśmy jeżeli tylko do końca
zachowamy niewzruszenie ufność i chwalebną nadzieję.
Otwórzcie wszystkie okna i wpuśćcie światło, które przelewa na was
promienie Jego obietnicy. My nie przyjmujemy przyjaciół w ciemnym
pomieszczeniu i nie siedzimy z nimi z miną „pogrzebową” , gdyż oni by
pomyśleli, że nam jest nudno w ich towarzystwie.
Chrystus niesie ze Sobą dobrą nowinę i nie zasługuje na to, abyście Go
przyjmowali w takim stanie. Gdyby osądzeni na wieczne męki otrzymali
najmniejszą nadzieję na zbawienie, to to by rozświetliło całe piekło i
wyzwoliłoby radość wśród cierpień. Wstydźcie się święci ponuracy, że
niewielkie chmurki kilka krótkotrwałych trudności osłoniły was takim
mrokiem, że nadzieja na niebo nie może przekształcić waszego smutku w
radość i pocieszenie.
6) W Bożym strachu.
Dla smutnego serca jest obcą żywa nadzieja, lecz Pan ma upodobanie w
tych, którzy się Go boją, którzy ufają łasce Jego. Ps.
147:11 Dzieci bardzo często zapominają o czci dla rodziców, kiedy
otrzymują swoją część dziedzictwa. I chociaż nauka i pewności nie należy
obwinić w przynoszeniu na tyle gorzkich owoców, że jesteśmy skłonni
do nadużycia zaufania. Nawet najlepsi z nich, ze świętych mogą być
daleko zaprowadzeni w pocieszenie po tym jak Boża miłość i wieczne
życie będą nam oddane pod pieczęcią pewności, aby wpaść w poważny
grzech. Bóg objawił Dawidowi i Salomonowi tajniki Swojego serca i
szczodrze przejawiał do nich Swoją miłość do tego momentu kiedy oni
uczynili ustępstwo swojemu grzechowi. W
świetle tej Boskiej miłości piętno grzechu na ich historii występuje
szczególnie widocznie. I chociaż ich historia służy dla nas jako przykład
ludzkiej słabości. Ona świadczy w tym samym czasie o niewzruszalnej
wierności. Na skutek tego, że to zaufanie dochodzi do wzniosłej radości,
do niewzruszonego naszego oczekiwania sławy, my powinniśmy
utrzymywać strach Bożych w sercach swoich.
Diabeł raduje się, kiedy zmusi świętych, aby zgrzeszyli, lecz
największą ma uciechę, kiedy to jemu uda się potrącić i upadną w błoto
w swoich odświętnych szatach i zmuszając ich, aby zabrudzili szaty
zbawienia. Jeżeli jego intrygi skutkują, to wtedy on stara się obrazić
Boga, pokazując do jakiej to podróbki wpadło Jego dziecko i pokazuje
chrześcijańską pewność na pośmiewisko całemu światu.
Wepchnąwszy w jakiś tam brudny grzech szatan zapytuje Boga: Czy to
jest ta pewność na niebie, którą Ty jemu dajesz? A to jest odzież
zbawienia, w którą Ty jego odziałeś? Popatrz jak on ją zbrudził i zobacz
co on z niej uczynił? A przecież to jest Twoja łaska. My drżymy przed
tym, aby takie oskarżenie na naszego żywego Boga wypłynęło z ust Boga
i to z powodu naszej winy. Umiłowanym Bożym dzieciom należy nie
rozkoszować się w słoneczku Bożej miłości, a kroczyć po śladach tego, co
my powinniśmy wobec Boga uczynić za to, ze On znajduje się w bardzo
bliskich stosunkach z nimi. Mojżesz - - dobry przykład.
Czy z kimkolwiek Wszechmogący, czy to ze świętym lub z innym
człowiekiem, miał tak bardzo czułą relację zniżając się tak bardzo, aby
rozmawiać z ust do ust i prawdziwą postać Pana on ogląda. A jak Mojżesz
odnosił się do tego nadzwyczajnego przejawu łaski Bożej?
Czyżby z powodu tego on stał się zuchwałym i zapomina o dzielącym go
dystansie od Boga, kiedy to Jego wielkość skłaniała się tak bardzo nisko,
aby z Nim rozmawiać na równi. Nie, jego serce nigdy nie było
przepełnione większym szacunkiem względem Boga niż w takich
okolicznościach. Całe Boże miłosierdzie, a w szczególności Jego
przebaczająca litość mogły tylko wzmocnić jego radość i wypełnić jego
duszę miłością to tak bardzo dobrotliwego Boga. Jednak strach Boży
nigdy nie zniknął w nim w czasie przypływu tych wspaniałych uczuć. I
pochylił się Mojżesz spiesznie aż do ziemi, złożył pokłon. Wyj. 34:8 Ten
miłośnik nieba najbardziej doświadczał strachu Bożego wtedy właśnie
kiedy Bóg w najbardziej widoczny sposób objawiał Swoją miłość do
niego.
A dlaczego my powinniśmy umacniać swoją nadzieję?
Dokładnie tak jak bywa słaba wiara, tak samo bywa i chwiejna nadzieja.
Powinniśmy szczerze pokrzepiać i umacniać wszelkimi dostępnymi
środkami. Twarda nadzieja jest wtedy kiedy chrześcijanin nie
doświadcza strachu przed tym co przeciwdziała temu. Dzięki wsparciu
nadziei na obietnicach, chrześcijanin zabezpiecza się od smutków i
strachów przed tym, co się jej przeciwstawia i od ludzi nie mających
nadziei. Im bardziej złoto jest oczyszczone od domieszek, to tym
cenniejszym i trwalszym się staje. I dlatego czym bardziej nadzieja
oczyszczana od bezpodstawnej zarozumiałości z jednej strony i
niewolniczego strachu i niedowiarstwa z drugiej, tym ona jest silniejsza.
A Pismo nazywa to: pełnią nadziei. Hebr. 6:11 A teraz aby u was
wyzwolić święty zapał do umacniania nadziei na obietnice rozpatrzymy
następujące trzy położenia: I tak: Po pierwsze – to jest nasz dług, po
drugie – brak pragnienia umacniania nadziei świadczy o
niedostatecznym lub całkowitym braku szacunku do Chrystusa i
zbawienia. I po trzecie – wasza nadzieja może być poddana bardzo
surowemu doświadczeniu.
1. To jest wasz dług.
Niektórzy mówią, że nikt nie jest obowiązany pracować na pewność
przedstawmy do rozważenia chrześcijaninowi, komu ma wierzyć –
im albo Bogu. Bo Duch Boży mówi: Pragniemy zaś, aby każdy z was
okazywał tę samą gorliwość dla zachowania pełni nadziei aż do końca,
abyście się nie stali ociężałymi… Hebr. 6:11-12 Sam Bóg wzywa świętych
dążyć do pewności w nadziei. Ludzie ze słabą nadzieją płyną pod słabym,
bocznym wiatrem. A Paweł chce, aby chrześcijanie płynęli z pomyślnym
wiatrem i byli dostarczeni do nieba na wzdętych żaglach.
Ale tak się dziej tylko wtedy kiedy dusza, dosłownie żaglowiec na
wietrze, na tyle przepełniona prawdą i błogosławieństwem obietnicy, co
raduje w oczekiwaniu tego, co ona otrzyma, kiedy osiągnie, kiedy
dopłynie do brzegu wieczności, nie patrząc na gromy mnogich pokuszeń
i doświadczeń, które dosięgły jego na tej drodze. A komu Duch przypisuje
ten dług?
Jak smutnym jest epita um na nagrobnym kamieniu: Tutaj leży ten kto
poderżnął sobie gardło, kto samego siebie zniszczył. To jest mężczyzna, a
to kobieta, którym już nie można życia przywrócić. Oni widzieli piekło
przed sobą, jednak sami rzucili się tam nie zwracając uwagi na wezwanie
Chrystusa przez Jego Ducha i przez sługi Ewangelii. Okrutny człowiek,
który jest w stanie patrzeć jak jego koń umiera z głodu w swojej stajni,
chociaż on posiada wiele karmy, lecz jeszcze większą bezduszność on
przejawia kiedy sługa z płaczem prosi chleba, a on odmawia jemu. A co
jeżeli by on tak postępował w stosunku do swojego dziecka, albo do
żony. Lecz na ile natura bardzo głośno rozpaczliwie krzyczy o
samozachowaniu i wielkiej obrazie jakie tylko można poczynić prawu
przyrody, stając się zapomnieniem odpowiedzialnym za nasze osobiste
życie. Morzyć głodem swoją duszę, odrzucając Chrystusa „chleb życia” to
jest szczyt okrucieństwa ze strony grzesznika. Tylko psychiczna
nierównowaga ludzi dokonuje samobójstwa rozprzestrzeniające się
zjawisko.
Ledwo wejdzie się do jakiegoś domu, obojętnie jakiego dnia w tygodniu a
już można znaleźć tam dusze, które usiłują umartwiać swoje dusze. Oni
chodzą z nożem (mam na myśli ze swoimi ułomnościami), które to w
końcu przebiją siebie. Niektórzy z nich gotowi są wydać na lekarzy cały
swój majątek jeżeli cokolwiek zagraża ich zdrowiu, ale czy oni taką
troskę przejawiają o swoje ginące dusze, kiedy to odwracają się od
Chrystusa, potężnego Uzdrowiciela, kiedy On przychodzi leczyć ich
bezpłatnie. Innymi słowami, ludzie
z nadmiarem przejawiają rozsądek i długowzroczność w czasie decyzji w
swoich ziemskich problemach. Kiedy tylko sprawa dotyczy nieba i
zbawienia dusz, to oni stają się zupełnie niepodobni do siebie. To tak
jakby człowiek dawał pokarm wszystkim swoim sługom, a oni w
odpowiedzi zabranialiby jemu jeść, w rezultacie czego on jedyny
pozostał głodnym w całym swoim domu. Ludzie troszczą się o swoje
ciało, łono, o dom i o rodzinę, a sami w tym
czasie są głodni. Władza jakiejś tam pożądliwości nie pozwala im
naprawić rozumu i logiki w poszukiwaniu zbawienia. Jak ich dusze mogą
mieć nadzieje na przeżycie lub osiągnąć sukces?
CZĘŚĆ JEDENASTA
ZASADA DZIESIĄTA
MIECZ CHRZEŚCIJANINA
I MIECZ Ducha, którym jest Słowo Boże
Efez. 6:17
I
Rodzaj oręża, którym powinien posługiwać się chrześcijanin.
W liście do Efezjan 6:17 wręczamy szósty i ostatni element zbroi
chrześcijańskiej –
duchowy miecz. Na przestrzeni ostatnich stuleci miecz był
najważniejszą częścią wojskowego oręża i był wykorzystywany częściej
niż inne narzędzia. Student bez książki, żołnierz bez miecza
– oni wszyscy są czymś bezsensownym. Lecz jeszcze bardziej
bezsensownym jest myślenie, że można być chrześcijaninem bez
znajomości Bożego Słowa i bez znajomości posługiwania się tym
narzędziem. w Piśmie słowo wojna oznacza najczęściej miecz. jer.
25:29. . oto Ja posyłam miecz na wszystkich mieszkańców ziemi mówi
Pan Zastępów. i takim jest miecz - część uzbrojenia. Słowo Boże w rękach
chrześcijanina. I tym mieczem bywają pokonani jego wrogowie i
dokonywane nim jego wielkie bohaterskie czyny. Obj.
12:11 A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo świadectwa
swojego. A zanim przystąpimy do szczegółowego rozważania tematu
miecza duchowego, zechciejmy rozpatrzeć rodzaj zbroi proponowany
tutaj dla chrześcijanina, a także miejsce jakie on zajmuje wśród
pozostałych elementów zbroi. Jest to broń i to zarówno obrona jak też i
zaczepna. Cała reszta narzędzi i części uzbrojenia, o których mówi
apostoł posiada obronny charakter – pas, pancerz, obuwie, tarcza, hełm.
A miecz nie tylko broni chrześcijanina, lecz także i zadaje rany jego
wrogowi.
1. Miecz przeznaczony jest dla obrony.
Obojętnie jakimi by nie były pozostałe elementy zbroi chrześcijanina, on
bez trudu byłby pokonany, gdyby u niego nie było miecza. I na pewno
wierzący byliby pozbawieni
wszystkich swoich dobroczyńców, gdyby on nie posiadał miecza dzięki,
któremu są zabezpieczone jak też i on sam. Ps. 119:92
Gdyby zakon Twój nie był rozkoszą moją zginąłbym w niedoli. Ten miecz
jest podobny do Bożego miecza chroniącego wejście do ogrodu Eden.
Święty nieraz jest porównywany do Chrystusowego ogrodu. I mieczem
on ochrania swój ogród, aby nie utracić słodkich Bożych pocieszeń i łaski
z powodu częstych wtargnięć diabła. Słowo Boże jest bardzo groźne dla
diabła. On nie może pozbyć się strachu przed nim. Wystarczyło, aby tylko
zostało wypowiedziane Słowo: napisano, a już wróg ludu ludzkiego
ucieka podniecony i przestraszony. I święci wiedzą, że nie ma wśród
środków lepszego narzędzia chroniącego przed samymi silnymi
diabelskimi pokuszeniami niż słowo pochodzące z błogosławionych ust
Chrystusa. Zapytajcie Dawida jaką broń on wykorzystał, aby odpierać
uderzenia wroga, to on by wam odpowiedział, że tym było Słowo Boże.
Ps.
17:4 Przeciwko występkom ludzkim, według słowa warg Twoich
unikałem dróg, na których grasują rozbójnicy. To oznacza, że za pomocą
Twojego Słowa ochroniłem siebie od nieczystych dzieł, które gubią tych,
u których brak tego narzędzia.
1. Miecz jest przeznaczony dla napadu.
Miecz nie tylko ochrania żołnierza, lecz i razi jego wroga. W ten sposób
Słowo Boże – jest to chroniący i zabijający miecz. On nie tylko ochrania
wierzącego od podporządkowania zewnętrznemu pokuszeniu lecz i
uśmiercającego wewnętrzną pożądliwość, zapewniając zwycięstwo.
Obecnie człowiek może zbawić się od wroga, ale już tylko ucierpieć od
niego.
Niektórzy przez jakiś tam czas mogą unikać świeckiego skalania się, lecz
w końcowym rezultacie, giną z ręki utajonej pożądliwości, która nie
została zniszczona siłą Słowa.
Miejsce miecza wśród innych elementów uzbrojenia.
Apostoł wręcza wszystkie elementy uzbrojenia i ostatnie miejsce zajmuje
przypięty miecz.
którym jest Słowo Boże. Rozważmy trzy części tego tematu. Po pierwsze:
samo oręże. Po drugie: dlaczego Słowo Boże jest nazwane mieczem
duchowym. Po trzecie: jak posługiwać się tym mieczem.
II
Sam oręż. Sama broń.
Rozpocznijmy nasze rozważanie na temat samego oręża – miecza
duchowego, którym jest Słowo Boże. Obj. 19:13 Tutaj jest mowa o
człowieku i to nie o kimś innym a o Samym Panu Jezusie Chrystusie Synu
Bożym. Lecz w omawianym przez nas tekście nie jest to Chrystus.
Duch – to jest miecz Chrystusa, a nie Chrystus – miecz Ducha. A z ust Jego
wychodzi ostry miecz, którym miał pobić narody. Obj. 19:5.
1. Słowo wypowiedziane przez Boga odpowiednio stosowane na wiele
sposobów dzięki, którym On objawiał Swoją wolę.
Kiedy na ziemi było jeszcze mało ludzi i oni żyli bardzo długo, Bóg
objawiał Swój a wolę przez sny i widzenia, a także bezpośrednio
objawiając się Swoim wiernym świadkom, którzy potem pouczali innych.
Długotrwałość ich życia była tak wielka, że trzech sprawiedliwych mogli
zachować czystość wiary, przekazują ją potem z pokolenia na pokolenie
poczynając od śmierci Adama do czasu poprzedzającego wejście
Izraelitów do Egiptu. I Bóg odkładał
przedstawienia Swojej woli w pisemnym kształcie, dlatego że oni
przechowywali to dobrze w pamięci kilku wiernych mężów. Lecz potem
kiedy długość ludzkiego życia się skróciła i ludność wzrosła, Bóg Swoim
palcem napisał na kamiennych tablicach dziesięć słów, aby odgrodzić
Swój naród od bałwochwalstwa. Potem Bóg rozkazał
Mojżeszowi zapisać przykazania, które on usłyszał od Niego na górze. I
przez cały okres Bóg objawiał Swoją wolę przez nadzwyczajne przejawy.
I na koniec Bóg życzył Sobie, aby Jego święte Słowo było dokończone
przez Chrystusa i Wielkiego Nauczyciela Kościoła i przez Jego apostołów
i Jego notariuszami, aby święci mogli korzystać z nich, aż do końca wieku.
Przekleństwo ust Chrystusa dotyczy tych, którzy dodają coś do
napisanego Słowa
lub odejmują. Obj. 22:18-19 Jeżeli ktoś dołoży coś do nich dołoży mu Bóg
plag opisanych w tej księdze. A jeżeli ktoś coś ze słów… I ta jedna Księga
Pisma opisuje wszystkie drogi, którymi Bóg bezpośrednio objawiał
Siebie człowiekowi i my powinniśmy przyjmować je jako bezpośrednie
bezsporne i niezaprzeczalne Boże Słowo. Ono daje nam przykład
doskonałej wiary i życia. Czasy ostateczne, tak zostały nazwane dlatego,
że nie powinniśmy mieć nadziei na jeszcze jakieś objawienie Bożej woli.
Częstokroć i wieloma sposobami przemawiał Bóg dawnymi czasy do
ojców przez proroków. Ostatnio u kresu tych dni przemówił do nas przez
Syna…
Hebr. 1:1-2
Pismo Święte to jest autentyczne Słowo Boże.
Pod słowem Pismo Święte rozumiem Księgo Starego Testamentu i
Nowego Testamentu.
One stanowią jedną podstawę, na której stoi nasza wiara.
Zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem
węgielnym jest Sam Chrystus Jezus. Ef. 2:20 I ono wyszło tak samo
prawdziwie i bezpośrednio z nieomylnego umysłu i serca Boga, tak jak
nasz oddech wychodzi z naszych ust. Całe Pismo natchnione 2Tym. 3:16 I
zarówno treść i słowa były darowane przez Boga, bo Pismo mówi: nie w
uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza
Duch… 1Kor. 2:13 W
Piśmie Bóg dawał temat ale nie ten, który można było rozwijać, a tylko to
co On powiedział. Oto dlaczego każdy tekst Pisma nie podlega naszemu
osobistemu wykładowi. Powinniśmy brać sens, który sam wypływa z
niego. Jedna wypowiedź Pisma rzuca światło na drugą, a to dlatego, że
ono nie pochodzi od jakiegoś ducha ludzkiego, ale wypowiadali je ludzie
Boży natchnieni Duchem Świętym. 2Piotr 1:21 Ludzie potrzebują
argumentów ażeby udowodnić prawdziwość tych słów. Lecz Słowo Boże
staje się dostatecznym udowodnieniem dla samego siebie. Chrystus
uważał
czymś niegodnym, aby opierać się na świadectwie człowieka i mówił
o Sobie tak jak o Nim było napisane w Piśmie Świętymi On był
gotowy i nawet więcej niż gotowy pozostać
lub nawet paść w oczach Swoich wrogów w świetle tego zapisanego
świadectwa. Duch Boży pobudza serce, aby wierzyć Bożemu Słowu,
poświadczając Swoim autorytetem zapisane w Ni m prawdy, dzięki
czemu one zostały zapieczętowane w naszych duszach.
Chcę tutaj przedstawić niektóre dowody z Pisma potwierdzające jego
Boskie pochodzenie.
W moich dowodach dwa główne tematy: Po pierwsze: treść i utrzymanie
Pisma i po drugie: nadprzyrodzone następstwa.
Boskość Pisma i jego zawartość
Zawartość Świętych Pism świadczy o ich niebieskim pochodzeniu i że to
nie może być stworzone przez człowieka. Zechciejmy wyjaśnić sobie czy
rzeczywiście one w sobie niosą i przedstawiają obraz Boga (wizerunek
Boga) Dlatego też będziemy chcieli rozpatrzyć następujące aspekty
Pisma. Po pierwsze: historyczny. Po drugie: proroczy. Po trzecie:
nauczający zasad wiary. Po czwarte: pouczający aspekt.
1. Historyczny aspekt.
W tym rozdziale rozważamy po pierwsze: skład, zawartość
starożytności, po drugie: prostotę i szczerość pisarzy.
1) Starożytna zawartość (leciwość zawartości) Jakie środki są potrzebne
człowiekowi, uczoność, naczytanie, wykształcenie, ażeby on był
w stanie opisać historię stworzenia. Rezultatem śledzenia przez swój
rozum, poganie doszli do przekonania, że ten świat posiada początek i że
on nie mógł być niczym innym jak tylko stworzonym przez Boga. W
porównaniu ich odkrycie z opisem jasnym i prostym w jaki sposób
działał Bóg, aby stworzyć świat, porządek według, którego zostało
stworzone każde stworzenie i czas jaki był na to przeznaczony. Aby
wykonać to zadanie człowiek powinien już istnieć
1. Zniszczenie
Jeżeli wrogowie Boży w dalszym ciągu odrzucają prawdę i nie chcą
pokutować to zniszczenie jest jedynym co ich oczekuje w przyszłości.
2Piotr 2:12 Lecz oni jak nierozumne zwierzęta, które z natury są po to by
je łapano i zabijano… I oni mogą wiedzieć wcześniej, że ich Słowo Boże
zniszczy. Obj. 11:5 SA jeżeli ktoś chce im wyrządzić szkodę, ogień bucha z
ust ich i pożera wrogów ich, , tak musi zginąć każdy, który by chciał im
wyrządzić szkodę. Ci ludzie w sposób bestialski zabijali i spalali ludzi
wierzących, jednak Słowo, które było opowiadane przez świętych
zniszczy ich wrogów. Ono żyje, aby się pomścić na wrogach za świętych.
Boże Słowo przyniesie im śmiertelne uderzenie. Miecz Słowa sięgnie
wszędzie, on jest już przyłożony do piersi każdego wroga Boga. I pomimo
tego, ze oni mogą czuć się bezpiecznymi i silnymi, to wcześniej lub
później Bóg otworzy jedne z drzwi, aby wysłać na nich zgubę.
Prorok przepowiedział nadchodzącą zgubę listyńczyków. Sof. 2:5
Biada mieszkańcom nadmorskiego kraju. Przeciwko wam odzywa się
Słowo Pana. Wy jesteście już zgubionym narodem i nikt na całym świecie
nie jest w stanie was zbawić dlatego, że Słowo Boże jest przeciwko wam.
Podobne do błyskawicy przekleństwo spala sam korzeń grzechu siedem
narodów Kananejskich padło z rąk Izraela, jak dosłownie, dojrzałe owoce
padające przed tym kto potrząsa drzewem. Słowo Boże szło przed
Izraelitami dlatego los ich był
rozstrzygnięty i przesądzony. Bardzo często patrzymy na władze jak na
siły, które kierują wszystkimi ziemskimi sprawami chociaż w
rzeczywistości ich rola jest bardzo mizerna.
Słowo Boże oto co określa wszystko, to co się dzieje na świecie, na jego
scenie. Jer. 1:10
Daję ci dzisiaj władzę nad narodami i królestwami, abyś wykorzeniał
i wypleniał, niszczył i burzył i sadził. Cały świat należy do Boga i kto ma
prawo, aby budować i rujnować na Jego ziemi prócz Niego. W
Swoim Słowie On całkowicie ujawnił Swoje zamysły, a mianowicie, to co
On uczyni ze Swoimi wrogami i to co On przygotował Swoim Świętym.
Słowo Boże pokonuje heretyków
Ścigający zabija tylko ciało, a gorszyciel, uwodziciel zatruwa duszę.
Lepiej być zabitym mieczem niż pozostać żywym i wpaść jak wyraził
się apostoł 1Tym. 3:7 i nie popaść w sidła diabelskie. Okazawszy się w
kajdanach prześladowców Paweł cieszył się, że nie wpadł w sieci te tak
straszne 2Tym. 4:7,8 Dobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę
zachowałem, a teraz oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości…
On się radował tak jakby bitwa była już zakończona, a on odniósł
zwycięstwo i to wtedy kiedy w rzeczywistości oczekiwała go egzekucja,
kiedy to musiał położyć głowę pod miecz oprawcy z pokolenia Nerona.
6w. Albowiem już niebawem będę złożony w o erze… Dlaczego Paweł
znajdując się w takim położeniu mógł
ogłaszać zwycięstwo? Oto co pozwalało jemu świętować: On zachował
wiarę. Gdyby on wyrzekł się na skutek małoduszności lub dla fałszywej
nauki, to zginąłby gubiąc swoją duszę. Na ile Paweł
postanowił zachować wiarę, to on już rozstawał się ze swoim życiem,
ażeby otrzymać z rąk Boga lepsze życie niż to, którego on został
pozbawiony rękami człowieka. Miecz wojny w rękach bezlitosnego
okrutnego wroga jest bardzo ciężką karą, lecz rozprzestrzenianie się
kłamstwa jest o wiele straszniejsze. To żądło dopisane na koniec do tej
kary podobne jest do żądła na ogonie skorpiona. Wielu porządnych ludzi
może zginąć od miecza wrogów, lecz ukłucie żądła zatrutego obłudą
odczują tylko ci, którzy nie należą do wybranych, zapieczętowanych
pieczęcią Bożą. Dlatego też tylko o tych ludziach powiedziano, że ich
będą żądlić. My możemy być zwyciężeni wrogim mieczem i nie
otrzymamy żadnej szkody, lecz tego nie będzie można powiedzieć, jeżeli
my przełkniemy choćby jedną kropelkę ich nauki. Uprzedzając
Tymoteusza o konieczności sprzeciwu oszustom. Paweł proponuje jemu,
aby w pełni pogrążył się w Piśmie. 2Tym. 3:14
Ale ty trwaj w tym czegoś się nauczył i czego pewny jesteś. My możemy
aż po zęby zbroić się w inny oręż, przeczytawszy wiele publikacji
różnych autorów, lecz ten kto włada mieczem Ducha, posiada wszystko
co jest niezbędne, aby zwyciężyć w zwarciu z samym wyra nowanym
oszustem jakiego tylko mógł odnaleźć i wyuczyć sam diabeł. Ludzie
przebywający w zabłądzeniu, mogą ostać się przed nami, trzymając ten
miecz nie lepiej niż dziecko z drewnianym kindżałem przed wielkoludem
uzbrojonym w śmiercionośną broń.
Każde kłamstwo trzęsie się ze strachu przed światłem i boi się, aby być
doświadczonym i skontrolowanym bardziej niż złodziej boi się surowego
sędziego.
Wystawianie nauki heretyckiej na światłość Słowa oznacza zwycięstwo
nad nimi. Kiedy oni zetknęli się ze Słowem twarzą w twarz, to dosłownie,
jak Kainowi musi się zasępić oblicze.
Lecz jest to jedyny sposób kontroli podejrzanej nauki. Jeżeli one okażą
się w stanie, aby obejść ten ognisty zakon, nie ponosząc szkody i nie
spotykając osądzenia, to będą mogli z powodzeniem stanąć w obronie
prawdy. Paweł mówi nam, że niektórzy nie będą przyjmować zdrowej
nauki. 2 Tym. 4:3 Oni pragną nauki, która będzie zadowalać ich osobiste
ambicje, a Słowo tego nie daje. Ten kto sam sobie jest nauczycielem –
mówi Bernar
– próżno się stara. I Bóg ostrzega o tym słowami Salomona. Przysł.
12:15 Droga głupiego wydaje mu się właściwa, lecz kto słucha rady jest
mądry. Prawdziwie ten jest mądry kto czyni swoim doradcą Słowo Boże.
Słowo Boże zwycięża wady i pożądliwości
To są wrogowie bardzo niebezpieczni niżeli poprzednie dlatego, że oni
znajdują się wewnątrz nas – pożądliwości, które powstają
Chrześcijanie nie powinni poddawać się pod krwawą agę tego wroga
kiedy on dyszą żądzą mordu i nienawiści i organizuje napady na
Chrystusowe stado. Nie powinniśmy deptać naszej chwały,
zanieczyszczać naszego sumienia i zmuszać nas, abyśmy się wyrzekli
wiary na jego rozkaz. Na ile taka decyzja jest lekko podejmowana. Na ile
ona nie jest przyjmowana w sposób automatyczny. I ona zawiera trzy
określone akta własnej woli chrześcijanina.
1) Zajmijcie twardą pozycję w duchowy i praktycznym stosunku.
Jest ważnym, ażeby człowiek rozumiał, że chrześcijaństwo – to nie jest
lekki spacer. Nawet wyborowy żołnierz traci męstwo jeżeli walczy we
mgle gdzie nie może odróżnić towarzysza broni od przeciwnika. Lecz
jeszcze ważniejszym jest ażeby chrześcijanin wiedział za jakie zasady on
cierpi. I tak po pierwsze nie zwracajcie uwagi na oskarżenia, które wam
przedstawia prześladowca, bo to tylko jest zasłona ukrywająca
prawdziwe
przyczyny pobudzające do tego, aby zburzyć wasz pokój. Taktyka
szatana zawsze miała i będzie mieć na celu, aby tylko zanieczyścić lub
przysłonić oblicze prawdy, za które to prześladuje chrześcijan, ażeby
mieć możliwość wyrysować wiadomość, że w imieniu surowej
sprawiedliwości, chrześcijanie cierpią za złe czyny, które popełnili i aby
cały świat uwierzył, że oni są przestępcami. I wy nie moglibyście ostać
się pod gradem tych surowych oskarżeń, gdybyście nie byli
wystarczająco przekonani, że cierpicie w imieniu prawdy. To co myślą
lub mówią inni ludzie nie ma znaczenia. Jeden zarzut od naszych
osobistych myśli potra zranić znacznie głębiej niż oskarżenia
pozostałego całego świata razem wzięte. I tak dla przykładu: Do
Tesaloniczan błogosławieństwa przyszły wraz z mocą i w Duchu
Świętym i z wielką siłą przekonania… i tylko wtedy oni mogli odkryć
swoje drzwi z radością przyjąć je chociaż po tym zaczęły się uciski i
prześladowania. 1Tes. 1:5-6w.
1. Pozwólcie Pismu nauczyć was więcej bać się Boga, a nie człowieka.
Każdy człowiek boi się popaść w ręce tego przed kim on doświadcza
największy strach.
Dlatego jeżeli Bóg otrzymał pierwszeństwo nad wszystkimi waszymi
strachami, to wy wkrótce rzucicie się na stos rozpalony przez
prześladowców, aniżeli uczynicie Boga Swoim wrogiem. Ps. 119:161
Książęta prześladują mnie be przyczyny. Dawid zważył ludzki gniew i
znalazł to, że ręka Boga jest o wiele cięższa. Pismo bardzo jasno pokazuje
wierzącemu miernotę ludzkich gróźb w porównaniu Wszechmocą Boga,
tak że on przestaje się bać najgorszego tego, co może z nimi uczynić
człowiek. Dajcie sobie pokój z człowiekiem, który wart jest tyle co
tchnienie w jego nozdrzach. Izaj. 2:22 I nie bójcie się tych, którzy zabijają
ciało… Mat. 10:28 Dzieci boją się różnych dziwadeł, które nie mogą im
szkodzić, lecz igranie z ogniem oni uważają za zabawę, a przecież ogień
może ich poparzyć. Tak samo po dziecinnemu jest rzeczą naiwną banie
się gróźb wroga, który posiada niezbyt wiele sił, o wiele mniej niż my
jemu dodajemy.
Lecz igranie z samym prawdziwym ogniem piekielnym, do którego
Bóg może wrzucić człowieka na zawsze. Co tracił Jan Hus kiedy
wrogowie nałożyli na jego głowę błazeński kołpak (czapkę)? Oni nie byli
w stanie zdjąć z niego hełmu nadziei, który nosił pod tym kołpakiem.
Albo na ile bliżej podszedł ten męczennik dlatego, że prześladowcy
poświęcili jego duszę diabłu? Nie bliżej niż niektórzy z jego
prześladowczej kompanii podeszli do nieba za zaliczenie do świętych w
papieskich rubrycelach. Melanhton powiedział, że Luter i drudzy wierni
słudzy, przeklęci podwójnie dlatego, że papież przeklął
ich. Lecz co mówi psalmista?
Ps. 109:28.
Oni przeklinają, a Ty błogosław. Jeżeli wy posiadacie Boże Słowo, to wy
nie powinniście bać się złych słów świata. Pies może szczekać całą noc,
lecz kolor księżyca nigdy się nie zmieni od szumu i szczekania. I święty
nie powinien zmieniać się na obliczu od bitwy ze swoim prześladowcą.
1. Oddajcie swoje pożądliwości pod miecz Ducha.
Człowiek, który nie może znieść bólu, jaki powoduje ostrze miecza
duchowego w czasie uśmiercania jego pożądliwości i nie pomaga
swojemu ciału w Imieniu Chrystusa, kiedy to rozpoczną się
prześladowania. Jak wy możecie oddać swoje życie z powodu Chrystusa i
w tym czasie trzymać na kwaterze w swoim sercu wroga, który stara się,
aby pozbawić jego życia przy każdej nadarzającej się okazji.
Prześladowcy nie tylko dręczą, lecz także i kuszą, oni nie tylko
zastraszają więzami i stosami, lecz także i obiecują sławę. I jeżeli nie
wyrzekliście się miłości do tego świata, to nietrudno jest przewidzieć
jaką decyzję podejmiecie, kiedy to zaczną się doświadczenia – to wy
wybieracie ten świat i wyprosicie Chrystusa za drzwi swojego
mieszkania. Jest rzeczą możliwą umrzeć dla Chrystusa i mimo to nie być
Jego męczennikiem. Nawet jeżeli wy oddajecie swoje ciało na spalenie na
stosie, lecz taicie w swoim sercu pożądliwości, to przynosicie nieczystą o
arę. Tylko ten chrześcijanin jest prawdziwym męczennikiem
Chrystusowym, który
cierpi ze względu na Chrystusa, tak jak On cierpiał Sam. 1Piotr 2:20-23.
Jeżeli okazujecie cierpliwość, gdy za dobre uczynki cierpicie, to jest łaska
u Boga. Na to bowiem powołani jesteście… Nie jest okazać zimną krew w
ogniu nie doświadczając gniewu i pragnienia, aby odemścić się tym,
którzy tak bezwzględnie, bez skrupułów otworzyli drzwi pieca. Lecz siłą
łaski człowiek, który jest w stanie zachować spokój w podobnej sytuacji
otrzymuje sławne zwycięstwo.
Ciało i krew pobudzają przeciętnego człowieka wezwać ogień z nieba, a
nie miłosierdzie i przebaczenie. Ten kto przebacza, ten wygrywa bitwę,
ponieważ wrogie uderzenia ranią jego duszę, a miłość przeszywa dusze i
sumienie. Saul przyznał, że Dawid, którego on tak bezwzględnie
prześladował był lepszym od niego.
Jesteś sprawiedliwszy ode mnie. 1Sam.
24:18 Kiedy dwoje spotyka się w pojedynku, zwycięzcą okazuje się ten
kto pozostaje wierny swojej naturze i zmusza, aby upodobniła się temu
także i natura jego przeciwnika.
Ogień oddaje swoje gorąco wodzie i zmusza, aby ciecz podporządkowała
się jemu. Dlatego kiedy cierpiący miłuje swojego wroga, to jego
przebaczenie nie może zmienić nienawiści tego ostatniego w miłość, lecz
to rzeczywiście obraca sumienie wroga przeciwko niemu samemu i
zmusza jego do usprawiedliwienia człowieka, którego on
niesprawiedliwie prześladuje.
1. Umacniajcie swoją wiarę w Boże obietnice dotyczące prześladowania.
Wiara – to jest zwycięstwo świętych nad światem. Tak kiedy Saul
wypędził Dawida z pałacu do jaskini, to wiara psalmisty zatriumfowała i
on zaśpiewał jak skowronek. Ps. 57:8
Wydawałoby się, że zwycięzcą był Saul, lecz jego serce nie mogło
śpiewać według muzyki Dawida. Tysiące strachów niepokoiło jego, a w
tym samym czasie Dawid żył o nic się niepokojąc, chociaż jego wrogowie
starali się pozbawić jego życia. Wiara i obietnica w ten sposób podobne
były do oliwy wdowy, nie tylko uwalniały was od
ziemskich trosk, lecz i podstawiały całą masę powodów dla
niewyrażalnej radości. Tym nie mniej nie powinniśmy zapominać o
cierpieniach, które próbują pozbawić chrześcijan radości w czasie
doświadczeń.
Biblijne obietnice dotyczące cierpień wierzących 1. Osobiste trudności.
Boże obietnice są bardzo liczne i dotyczą potrzeb każdego człowieka
doświadczającego trudności, lecz dla tego, aby ich zebrać w jedno,
potrzeba dołożyć nie mało wysiłku. Bóg rozsiał te wszystkie obietnice po
całym Swoim Słowie, nie ułożył ich w jednym miejscu, dlatego nie
powinniśmy omijać kiedy czytamy żadnego z urywków Pisma Świętego. I
cieszyć się tym, co udało nam się odnaleźć. Nie da się oszukać przez tak
zwany pokój, który jest obecnie w kościele.
W okresie letnim farmaceucie zbierają różne medykamenty chociaż
wiedzą, że one im się nie przydadzą, aż do samej zimy. My nie możemy
powiedzieć, kiedy rozpocznie się wielki nacisk na Kościół.
Nieraz zima przychodzi wcześniej, niż my oczekujemy i kto wtedy
znajdzie się pod największą presją? Bez wątpienia ten kto otrzymał
Słowo w czasie ciepłego lata, lecz nie uczynił zapasów na okres
niepogody. A czego najbardziej boicie się, więzień czy mąk na stosie?
Wtedy pocieszcie się. A jeżeli wasza wytrwałość jest tak bardzo słaba,
ażeby przeprowadzić przez te doświadczenia, to wy nigdy nie zostaniecie
wezwani, aby przejść przez cały ten szlak.
Gwarancja Pisma Bożego głosi, że On nie dopuści, abyście byli kuszeni
ponad siły. 1Kor. 10:13 Kiedy Izraelicie wyszli z Egiptu, Bóg poprowadził
ich dłuższą drogą. A jaka była tego przyczyna? W ich słabości, bo
pomyślał Bóg, że lud przewidując walki, mógłby żałować i mógłby wrócić
do Egiptu. Wyj.
13:17 Bóg rozumiał, że oni nie byli gotowi do wojny i nie zaczął ich
doświadczać dopóki oni dostatecznie nie okrzepli, ażeby wytrzymać
trudności wojny. Z drugiej strony jeżeli Bóg rzeczywiście powoła was,
aby doświadczyć was, Jego obietnica zdejmie z was wszelką
Kim jest jego ojciec? Święty Bóg nie uznaje jego. Szybciej słońce może
zrodzić mroki niż Ojciec Światłości może być twórcą zła.
Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca
światłości. Jak. 1:17 Ziemski ojciec miłuje swoje dzieci niezależnie od ich
wyglądu, na ile bardziej nasz niebiański Ojciec miłuje Swoje dzieci. On
każdego dnia oceniał
pracę stwarzania i był zadowolony ze wszystkiego dlatego ocenił to jako
bardzo dobre.
Rodz. 1:31 Lecz Boże Słowo mówi w sposób bardzo jasny, co On myśli o
grzechu. Przysnął.
6:16-19 Tych sześć rzeczy nienawidzi Pan, a tych siedem jest dla niego
Obrzydliwością: Butne oczy, kłamliwy język… Bóg wyraził taką
nienawiść do grzechu, że straszne plagi i sądy wylewają się z
pałającego Jego gardła świętego zakonu, na wszystkie formy grzechu.
Bóg wyrzuca grzech do drzwi diabła, aby poszukał swojego ojca:
Waszym ojcem jest diabeł
i wy pełnicie jego uczynki… Jan 8:44. Grzech jest to nieślubny syn, który
nazywa szatana swoim ojcem i swoją matką. Ponieważ szatan począł ten
grzech we wnętrzu swoim, swojej woli. I kiedy tylko grzech został
zrodzony, to on przerzucił jego na ludzkość, aby go karmiła. Jakim
smutnym jest to, że t tym czasie kiedy Bóg stworzył
człowieka, aby ten był
Jemu posłuszny i wychwalał Jego.
Człowiek oddaje pierwszeństwo swojemu panu i nosi jego latorośl na
swoich rękach.
2) Imiona grzechu.
Bóg nigdy nie myli się. On nie powie na to słodkie, ze jest to gorzkie,
jeżeli jest coś miłego, to nie powie, że to niedorzeczne. Nie możecie mieć
nadziei na znalezienie miodu w garnku, jeżeli Bóg napisał na nim
trucizna. Zamiast tego zacznijmy mówić o grzechu, jak Abigail mówiła o
swoim mężu – tak jak Pismo nazwało jego, takim on i był.
Lecz szatan uczy grzeszników przykrywać grzech pozytywnymi
twierdzeniami. Przesąd, zabobon, może przekształcić się w dobry zapał,
albo religijny zapał. Chciwość w oszczędność, pycha w samo poważanie,
bezpieczność - w wolność, apostołowie w mądrość umysłową. I
grzesznicy bardzo chętnie się zgadzają z tą zmianą.
Kanapka z koniną bardzo szybko wyzwoliłaby u n ich wymioty, gdyby
oni wiedzieli co to jest. Prześladowcy zawijali chrześcijan w zwierzęce
skóry, ażeby dzikie drapieżniki szybciej ich zjadały, a szatan zaostrza
apetyt grzechami, przybrany pokuszeniami.
Czy więc będziecie chcieli być oszukanymi w ten sposób? Wasza ręka
będzie tak samo oparzona, jeżeli wy gołą ręką będziecie
wyjmować płonące polano, jeżeli uwierzycie obietnicy tego, który w
obłudny sposób będzie zapewniał was, że ogień was nie tknie.
Posłuchajcie jak Bóg prawdy nazywa grzech: psia plwocina, trucizna
węża (aspida) zła wola zgnilizny grobowej i ściekowych kanałów, strupy,
gangrena, wrzody. Nawet wrzaski piekła jego strachy starają się znaleźć
dla niego wystarczająco obrzydzające imię. Najgorszą nazwę tego
zgniłego tworu będzie jego osobiste imię „grzech”
skrajnie grzeszny. Rzym.
7:13 I tak co macie czynić z tym, co do którego Bóg ma tak wielką odrazę
i co On nazywa imionami obrzydliwości. Dlatego powinniśmy
skontrolować jego z mieczem, który On nam pozostawił dopóki nie
doprowadzimy do wykonania wydanego na niego wyroku, całkowita
likwidacja.
3) Natura grzechu.
Boże Słowo określa jego: Grzech jest bezprawiem 1Jan 3:4 W tych
krótkich słowach wielkiej wagi, ażeby na zawsze zapędzić grzeszną
duszę do piekła, albo żeby umartwić grzech w sercu świętego, jeżeli on
poważnie przemyślał trzy prawdy dotyczące natury grzechu.
a) Czyje prawo jest łamane.
To nie jest zakon jakiegoś tam księcia, który rozdrażniony mści każdemu
naruszającemu i zagrażającemu jego reputacji. Grzech –
Boga zabójca. Zniszczyć same życie Boga przy pomocy grzechu, to jest
celem diabła. A Boża sława jest tak bardzo mocno spleciona z Jego
istnieniem, że On nie może przeżyć jej utraty. Rozumie się, że życie i
chwała Boża jest niedosięgalna dla zbyt krótkich rąk grzesznika, lecz to
nie ma dla niego znaczenia – jego grzech świadomie bierze dokładny cel,
którym jest znieważanie Boga, chociaż on nie jest w stanie przez całą
swoją drogę nieść całą tą swoją amunicję, aby użyć do swojego „świętego
celu”.
b) Jakiego rodzaju jest to prawo?
To nie jest taki surowy edykt napisany ludzką krwią tak jak prawa
niektórych tyranów.
Boży zakon dobry i ci, którzy przestrzegają go zyskują życie. W nim nie
ma niedomówień, ani spraw opuszczonych lub nieobowiązujących praw,
ani części niepotrzebnych. Jer. 2:5
Jakie zło znaleźli wasi ojcowie u mnie, że oddalili się ode mnie? On tak
bardzo zniżył się do nich, że rozmawia z grzesznikami, pytając się
dlaczego oni wyrzekli się Jego prawdy? A przyczyn u nich było tyle, co o
byka, który pasł się na dobrym pastwisku i naraz zaczął
łamać ogrodzenie i uciekł na pustynię, gdzie jego oczekuje głód.
c) Kto podburza grzeszników, aby przekraczali prawo?
Kiedy to zły wróg wręcza dla syna, który jest skłócony z ojcem i namawia
jego, aby zranił
swojego rodzica, to nadaje cierpieniom ojca dopełniającą ostrość. A tak
właśnie wy postępujecie, chrześcijanie za każdym razem, kiedy
przekraczacie Boże prawo. Czyż wy nie drżycie kiedy On pokazuje
palcem na wasz grzech i mówi: Moje drogocenne dziecię, to wróg, który
próbuje pozbawić Mnie życia i chwały, kiedy ty jesteś zobowiązany Mi,
aby być gotowy umrzeć w obronie Mojego imienia.
Kiedy miłość bardzo gorąco pała w naszych sercach, to my możemy
płonąć ogniem i ogniem plunąć w twarz każdego diabła, który kusi nas
przeciwko Niemu.
4) Właściwości grzechu.
Boże Słowo przedstawia nam trzy charakterystyczne cechy grzechu.
On kala, on wyprowadza z duchowej równowagi i on niszczy.
a) Grzech posiada cechę bezczeszczącą.
Grzech jest bezczeszczeniem ciała i ducha i taką ma nazwę, a to dlatego,
że on szkodzi i temu i temu. 2Kor. 7:1 Cały świat leży w złem. 1Jan 5:19
To jest trąd, który zaraża człowieka jak też i jego dom, w którym on żyje.
Bóg zesłał potop w czasach Noego, ażeby zmyć to nieczyste pokolenie z
powierzchni ziemi. Lecz na ile zadżumiony barak tego świata jeszcze nie
został
w pełni obmyty to podstawowa cząstka przy pomocy ognia została
dopisana do niej na czas ostateczny. Wy kiedykolwiek myśleliście o tym
jak pięknym był człowiek zanim jego życie było pokaleczone,
pustoszącym działaniem grzechu? Albo jaka chwała przyświecała nad
całym stworzeniem, zanim grzech nie zanieczyścił je swoim jadowitym
oddechem. I ta trucizna rozprzestrzenia swoje zgubne oddziaływanie na
duszę i ciało tego człowieka na tyle zatruła całą powierzchnię
widzialnego stworzenia tak, ze całe jego pierwotne piękno nie zostanie
przywrócone do tego czasu dopóki, tak jak pożarty przez korozję
kawałek metalu nie zostanie stopiony przez ogień. Mówią, że gronostaj
szybciej umrze niż pobrudzi swoją przepiękną skórę błotem. A wy
chrześcijanie po tym kiedy to Chrystus zapłacił Swoją drogocenną krwią,
ażeby kupić Swojego Ducha dla waszego oczyszczenia, macie się walać w
błotnistej jamie grzechu? Ezechiel wpadł w szał kiedy usłyszał, że ma
jeść zanieczyszczony chleb przygotowany i upieczony na ludzkim kale
tek, że on zawołał: O
Panie, Oto jeszcze nigdy nie byłem splamiony… Ezech. 4:14 Czyżby
brudna pożądliwość dla was chrześcijan była czymś czystszym
pokarmem od tego pokarmu kiedy to siedzieliście za stołem
Chrystusowym i jedliście Jego dobrodziejstwa i czystość.
Powinniśmy być gotowymi, aby zawołać razem z prorokiem: O Panie
Boże, moja dusza nigdy się nie splamiła tym obrzydliwym pokarmem.
b) Grzech posiada burzące właściwości.
Grzech burzy pokój duszy i pokój w całym świecie, wszczyna waśnie,
zasiewa niepokoje i inicjuje wojny, gdziekolwiek by się one nie pojawiły.
Pismo ostrzega: Jeżeli nie będziesz czynił
dobra, to u drzwi twoich czyha grzech. Rodz. 4:7 A następnie Bóg Swoją
ręką podpisuje wyrok skazujący sumienie grzesznika na męki
samoudręczenia. Kto jest w stanie opisać konwulsje pozbawione pokoju
grzeszne dusze. Nie mają pokoju bezbożnicy – mówi mój Bóg. Izaj. 57:21
Westchnienia osądzonych grzeszników świadczą o niszczącej
właściwości grzechu, popełnionego przez nich zgodnie z ich wyborem.
Nie ma na ciele moim miejsca, które by nie było uszkodzone przez gniew
Twój. Ps. 38:4 Zbyt wielka jest moja wina by można mi ją odpuścić. Rodz.
4:13 Jednak ku przestrodze najbardziej jaskrawy przykład stanowi
Judasz. Kiedy poczucie winy stało się już nie do zniesienia, on się wiesza,
rzucając się do piekła, aby ulżyć cierpieniom z powodu swojego grzechu.
Lecz grzech nie tylko burzy wewnętrzny pokój duszy, lecz i pokój na
ziemi. Cóż innego prócz grzechu może wywołać takie zamieszanie.
Skądże spory i skąd walki między wami… Jak. 4:1 Dalila oddała Samsona
w ręce wrogów. A Absalom usiłował pozbawić życia swojego własnego
ojca. Grzech to jest fałszywy donosiciel, który rozdziela przyjaciół,
rodziny i nawet silnie związane braterstwo świętych.
Grzech ma taką bardzo lekko zapalającą się naturę, że jego
śmiercionośne iskry lecą nie tylko od jednego sąsiadującego domu do
drugiego, lecz i od państwa do państwa. Cała woda zawarta w morzach
nie jest w stanie ugasić wojen roznieconych przez grzech pomiędzy
państwami. Grzech zmusza ludzi żyjących na jednym krańcu ziemi, aby
pragnęli krwi żyjących w innym kraju ziemi i zawładnąć ich krajem.
Ziemia stała się areną, gdzie nie ma nic innego poza zabójstwami i
wojnami. A to jest ten gość, którego wy witacie w swoim gronie i w
swoim sercu.
c) Grzech posiada zgubne właściwości.
Gdyby szkody poczynione przez grzech można było ograniczyć tylko do
tego świata, to byłoby wystarczająco źle. Licząc na nasze niezbyt długie
przebywanie tutaj, moglibyśmy otrzymać pewne pocieszenie
od tej okoliczności, że to wszystko wkrótce się zakończy. Lecz będąc
dręczonym przez niego tutaj, a następnie okazać się skazanym na
wieczne męki w tamtym innym świecie – jest to już nieznośnym. Mat.
25:41 Idźcie precz ode mnie przeklęci w ogień wieczny… Te słowa
powinne zmusić nas do zastanowienia się czy te grzeszne pragnienia są
warte takiej zapłaty? Grzesznicy nie znają czegoś innego poza swoimi
zadowoleniami, ale to nie oznacza zupełnie, ze oni wiedzą o najgorszym,
o karze za takie postępowania. Ono jest tak
Ps. 90:8 Położyłeś nasze winy przed sobą. Tajne grzechy nasze w świetle
oblicza swego.
Bóg widzi grzechy popełnione w tajemnicy i to tak dobrze jak my
widzimy przedmioty w południe. I on nie tylko wie o nich, lecz czyni z
nich strzeleckie tarcze dla Swoich strzał.
Przysł. 15:3 Oczy Pana są na każdym miejscu i śledzą złych i dobrych. On
widzi jak wy zamykacie drzwi swojego pokoju, ażeby w tajemnicy
grzeszyć i nie zapomni żeby zapłacić wam za obłudę.
Gdyby to co wy robicie widział cały świat, a nie Bóg, byłoby lepiej, bo
nieprawda grzeszy przeciwko Niemu. A sprawiedliwy sędzia nie może
pozostawić obojętnie jakiego grzechu bez kary.
b) Pismo powiadamia wasze sumienie o grzechu.
Nie można grzeszyć tak szybko, aby sumienie nie nadążało za tym, co wy
robicie i zapisywało to do szczególnej księgi. Pióro sumienia jest ostre i
ono bardzo głęboko wbija się wduszę grzesznika, ponieważ żadna męka
nie zrówna się z wyrzutami sumienia. Przysł.
18:14 Człowiek dzielnego ducha wytrzyma chorobę, lecz ducha
strapionego kto podniesie.
Jan Reguil w beczce, do której były wbite gwoździe i gdzieby on się nie
obrócił z każdej strony otrzymywał rany. Po tym jak przeczytaliście w
Piśmie o tym co się stało z Kainem, Saulem i Judaszem, to na pewno
będziecie się bali grzeszyć, kiedy sumienie stoi ze swoim piórem w
pogotowiu.
c) Zwyczajnie Słowo w bezwzględny sposób ujawnia utajniony grzech.
Jedno z imion Boga – Objawiający tajemnice. Dan. 2:47 On nigdy nie
zapomina oświecać
„ukryte w ciemności” 1Kor. 4:5 – Grzechy wykuwane w bardzo ciemnej
kuźni niż inne.
Człowiek winny w tajnym grzechu, poddaje wątpliwości Bożą
Wszechwiedzę i takie prowadzi życie jakby Bóg był Bogiem dnia, a już
nie nocy i dlatego żaden z jego partnerów nigdy niczego nie uznał.
Dlatego ażeby włożyć w serca ludzi strach, Bóg wygnał te małe liski z ich
nor i wystawił ich grzechy na widok publiczny.
Ananiasz i Sa ra popełnili grzech w tajemnicy. I co było rezultatem?
Wielki strach zawładnął całym zborem i wszystkimi co słyszeli.
Dz.Ap. 5:11 Ludzie przez długi czas uważali, że ukrywanie grzechów od
świata – to jego umiejętność. Gehazi w chytry sposób wykonywał
swoje czynności i śmiało kłamał w oczy swojemu panu, całkowicie nie
podejrzewając, że przez cały czas Elizeusz wiedział o jego grzechu. Jakie
zadziwiające przewidzenie wyprowadziło jego nieczystość na czyste
wody. Gehazi wyprosił odzież oszukując Naamana, dlatego też Bóg
dopełnił jego zdobycz trądem, który pokrył jego całe ciało, a była to
odzież widoczna już nie do ukrycia, a widoczna dla wszystkich. I jego
odzież ta, która go pokryła była inną od tej syryjskiej, ona nigdy się nie
zmieniła, nie starzała się a zachowana była na całe życie. Ją nosiło nawet
po jego śmierci, pokolenie Gehaziego. Obojętnie jakby się nie starał
człowiek wybawić od hańby – to jego oszustwo nosi na sobie prostą
drogę do zdemaskowania jego grzechu.
Śmierć Uriasza, na przykład, była tylko środkiem zbawienia reputacji
Dawida, w tym wypadku kiedy romans z Betszebą stał się przedmiotem
plotek. Lecz ta intryga dała bodziec dla wielkiej przemiany, bo nasz Bóg
troszczy się o Swoją osobistą reputację. Tak ty uczyniłeś to w tajemnicy,
a Ja uczynię to przy blasku słońca wobec całego Izraela. 2Sam.
12:12 O jak bardzo Dawid cierpiał z powodu tego grzechu, teraz on
zrozumiał, że lepiej było od razu uznać swoją winę niż ją ukrywać przez
cały ten czas. Za każdym razem kiedy wierzący czytają 51
Psalm, to wspominają o pokucie Dawida.
życie duszy. Ono obnaża wszystkie intrygi, które szatan jak też i wasze
osobiste pragnienia są strojone przeciwko wam. I to zaszczytna
właściwość Pisma i jest jedną z przyczyn z powodu, których je tak
miłował Dawid. Ps. 19:12 Również twój sługa oświecił
się nimi. Pomimo tego, że Boże Słowo ostrzega o niebezpieczeństwie i
ono pokazuje jak je uniknąć. Król Achaszwerosz obsypał Modrochaja
dobrodziejstwami, za to że on uratował życie króla ostrzegając o
niebezpieczeństwie. Na ile bardziej powinniśmy czcić Pismo, które
niejednokrotnie zbawiło was od wroga. Dawid był tak bardzo wdzięczny
Abigail, że ją wziął za żonę. Boże Słowo każdy dzień naszego życia ma
pod swoją kontrolą udzielając nam przyjacielskie porady tak, że
umiłujcie je z całego serca.
b) Słowo – to wasz najlepszy pocieszyciel.
Kiedy was zasysa grząskie bagno poczucia winy to jak nic nie wartym
wydają się wam wszelkie rozkosze i skarby tego świata.
Każdy człowiek jest w stanie ucieszyć was na tyle na ile więcej niż ten,
kto stoi na brzegu i widzi jak jego przyjaciel tonie, a nie może do niego
dopłynąć. Tylko Słowo może chodzić po tych wodach i przyjść na pomoc
duszy. Bardzo możliwe, że i wy w takim samym rozpaczliwym miejscu,
jak ci żeglarze, którzy już przygotowywali się do śmierci, kiedy to nagle
powstało Słowo – jak Paweł i przyniosło pocieszenie: Należało się przede
wszystkim posłuchać mnie, a nie bardziej ufać temu, co mówią ludzie i
nie wypływać z Bożego portu.
Lecz upokórzcie się swoich grzechach i zwróćcie się ku Bogu przez
Chrystusa Jezusa, wtedy na pewno nie utracicie swojego życia.
U Pana Jezusa jest przebaczenie, obojętnie jaka by nie przyszła bieda, ta
prawda zawsze przynosi pocieszenie świętym.
Chrystus nie znosi rywali. Na początku imiona Baalów były starte z ust
Izraela, a następnie Bóg wziął Izraela jako żonę (w jęz.
starohebrajskim i angielskim słowo Izrael jest rodzaju żeńskiego
– uwaga tłumacza)
b) Przyjmijcie nie tylko Jego miłość lecz także i Jego zakon.
Chrystus stanie się waszym małżonkiem tylko w tym wypadku, kiedy On
będzie waszym Panem.
c) Przyjmijcie Jego radość i na smutek z Jego krzyżem również i z Jego
koroną.
On chciałby abyście byli gotowymi nie tylko na to, aby królować z Nim
ale także i cierpieć z Nim. Chrystus jest tak przepięknym, że wy zapałacie
niekończącą się miłością i namiętnością do Niego. A czy jesteście w
stanie odrzucić wszystkie swoje pragnienia, pożądliwości i cielesne
rozkosze dla tego, aby on was przyjął w Swoje objęcia.
Czyli jednym słowem, miłujecie Jego tak, że bez Niego nie możecie żyć. A
czy wasze serce zostało zranione strzałami wypuszczonymi przez Jego
miłość i doskonałość i tylko u Niego jest maść, która może uleczyć tą
ranę. I niechaj On poprosi was o cokolwiek i wy zaraz uczynicie. I jeżeli
On wam poleci, abyście pozostawili ojca dom, to wy pójdziecie za Nim,
nawet jeżeli będziecie musieli iść na kraj świata. A jeżeli On wam powie
abyście się stali biednymi dla Niego, to wy będziecie z radością zbierać
jałmużnę wraz z Nim, niż królować bez Niego i szybciej umrzecie niż być
bez Niego. Idźcie błogosławieni Panem i nałóżcie bransolety obietnicy. A
to są znaki miłości, które wam przekazuję z rąk Chrystusowych i od Jego
imienia. On się zaręczył z wami, dlatego odrzućcie wszystkie lęki
niewiary. Serce Zbawiciela nie odrzuci waszej miłości, po tym jak
oddaliście ją Jemu.
2) Jaki wpływ okazuje obietnica na waszą duszę.
Człowiek, który posiada prawo do obietnic, przekształca się przez te
obietnice. Szatan zrodził swoje trujące nasienie w sercu Ewy przez
obietnice: Nie, nie umrzecie. Rodz. 3:4 Po tym ona poczęła grzech, a jej
natura się zmieniła do nieczystej natury diabła. Na ile więc bardziej
skutecznie wykorzysta Bóg ewangeliczne obietnice nazywane
nieskazitelnym nasieniem ażeby zrodzić w sercach Swoich wybranych
Swoje osobiste podobieństwo. A to są wielkie i drogocenne obietnice,
abyście się przez nie stali uczestnikami boskiej natury 2Piotr 1:4 Kiedy
Duch Święty przynosi obietnice chrześcijaninowi, jego siła oczyszcza
serce i uspakaja sumienie. Jan 15:3 Wy już jesteście czyści, powiedział
Chrystus do Swoich uczniów – przez Słowo, które Ja wam głoszę. A czy
was już oświeciły Boże obietnice.
Niektórzy próbują wykorzystać obietnice jako dowód dla ochrony przed
grzechem, a nie przeciwko niemu. Grzech wypracowuje w cielesnych
umysłach, wszelkiego rodzaju zło i wielu bez przeszkód grzeszy dlatego,
że rzeczywiście mają obietnice podobnie jak szarlatani zabałaganieni,
którzy piją truciznę wiedząc o tym, że posiadają antidotum przeciwko
truciźnie. A jak działa obietnica w waszym sercu? Jeżeli pieczęć obietnicy
nie zawiera Bożego wizerunku, to ona nie przyniesie wam korzyści i
radości. Bo jeżeli ono nie przynosi świętości, to i nie przyniesie radości.
Jeżeli wy znajdujecie w sobie podobieństwo Boga, to potwierdza Jego
miłość i przychylność względem was.
3) Jak. W jaki sposób wasze serce odpowiada na Boże przykazania?
Boże słowo jest całkowicie święte, ażeby z nim obchodzono się jak z
zabawką. Niektórzy kapłani wykorzystują kazania jako możliwości
zademonstrowania swojego uczucia, humoru lub jaskrawej
indywidualności. To jest podobne do wypchanej lalki: oddzielcie historię,
odepnijcie kłótnię, zdejmijcie ten wstrząsający wstęp i krzyczące
zakończenie i wam nie pozostanie nic prócz trocin.
(dziwne porównanie: oddzielcie historię, odepnijcie kłótnię: porównanie
do części składowych tej lalki. Rozbierając ją pozostają tylko trociny,
którymi było wypełnione wnętrze).
Jeżeli mamy zamiar służyć Bogu i Jego dziełu, to powinniśmy
przychodzić nie tylko ze słowami, lecz także i w sile Ducha Świętego.
Tysiące so zmatów i aforystycznych stempli, pieczęci, nie będą w stanie
zakończyć z władzą szatańską nad ludzkim zżyciem.
Lecz tylko obnażcie miecz Słowa i zaraz spowodujecie cięcie ostrym
ostrzem, bo to jest jedyny sposób na przebicie sumienia ludzi i przelana
krwi ich grzechów. W żadnym wypadku nie chcę zniechęcać was, skoro
tak bardzo pragniecie stać się oratorem, ponieważ to stanowi jakąś część
naszych obowiązków. Prócz tego, ze kaznodzieja był mądrym …rozważał
badał i ułożył wiele przypowieści. Kazn. 12:9-10 Lekarz przepisuje
lekarstwo, które lekko można wypić i które może posiadać bardzo dobry
smak. Lecz on wcale nie stara się, aby do niego dodawać zbyt dużo cukru
w celu poprawienia jego smaku, bo mogłoby w ten sposób osłabić jego
działanie. I chociaż są to „godne słowa” 10w. one są także słowami
prawdy.
2) Wykorzystujcie miecz Słowa aktywnie.
Nie czyńcie ze Słowa Bożego sługę do oddawania pierwszeństwo dla
najbardziej liczących się członków waszej społeczności. A od szafarzy
tego się właśnie wymaga, żeby każdy był
wiernym. 1Kor. 4:2 A ten kto głosi musi być wiernym Temu Kto pomazał
jego. I jest czymś małoważnym, że rozdając pokarm budowniczy może
dopasować pokarm dla każdego sługi w domu, do
jego gustu i smaku. I jeżeli waszym celem jest to, aby dogodzić
wszystkim, to was będzie oczekiwać niekończąca się praca. Dobry lekarz
stara się wyleczyć swoich pacjentów, a nie dogodzić im. W
przeciągu jakiegoś czasu pacjent może wykazywać niechęć i
niezadowolenie, ponieważ jego lekarstwo jest bardzo gorzkie w smaku –
dopóki ono nie przyniesie jemu ulgi, po czym on dziękuje bardzo
lekarzowi. Apostoł Paweł spokojnie przechodził mimo krytycznie
nastawionych ludzi, wykonując to, co Bóg jemu nakazał.
Dla mnie jest bardzo mało ważnym, co wy myślicie o mnie. 1Kor. 4:3
On tak rozumiał: Mój nauczyciel zadecydował czy byłem Jemu wiernym.
Kiedy On przyjdzie będzie wystarczająco dużo czasu, aby usprawiedliwić
Jego Imię i także, aby usprawiedliwić i moje.
Micheasz pozostawił wolność, którą Bóg potrzebował od Swoich sług.
Jako żyje Pan, będę mówił tylko to co On mi powie.
1Król. 22:14 Na ironię przeznaczenia Paweł mógłby pozostać wolnym
człowiekiem gdyby poszedł na kompromis i żeby w swojej służbie nieraz
utrzymywał Słowo w więzach. Lecz on był
wiernym, ażeby odkupić wolność przez to, że zamknąłby Słowo na
pewien czas i trzymałby je w więzach przy pomocy grzesznego
milczenia. On powiedział: …cierpię aż do więzów, jak złoczyńca, ale
Słowo Boże nie jest związane. 2Tym. 2:9 Jeżeli kiedyś był czas
pokuszenia kapłanów i konieczność pobudzenia ich do tego, aby oni
twardo mogli się trzymać Bożego Słowa –
tak że w ostatnich niespokojnych dniach na tym świecie, kiedy większość
ludzi nie przyjmuje zdrowej nauki 2Tym. 4:3 Ażeby ogłaszać prawdy
zepsutemu pokoleniu. Kapłani powinni władać męstwem i siłami, którzy
dysponują wyższymi możliwościami ludzkimi.
Prawdziwym doświadczeniem dla kapłana staje się śmiałe przykazanie
nie wśród stronników, a wśród tych, którzy gardzą, a
także wśród tych, których kapłan doprowadza swoim kazaniem do
ucieczki. Lecz to powiększa chwałę naszego Pana, który świadczył
przed Poncjuszem Piłatem jego złym wrogiem. Nawet jeżeli nasza wieść
powoduje ból dla sumienia ludzi, to taka misja została położona na nas
przez Samego Wszechmocnego Boga: Ustanowiłem ciebie badaczem
wśród mojego ludu, abyś poznał i badał ich postępowanie.
Jer. 6:27
Document Outline
I
II
III
IV
I
II
I
II
I
II
I
II
samozwańców
7.Spotkajcie wartością prawdę sercem
prawdy
II
1. Rzemienny pas umacnia
S
1. Szacunek do naszego Boga
1.Nasze autorytety
W
I
2.Wierzącym
W
II
W
1. Skontrolujcie szczerość swojego posłuszeństwa
II
III
1. Jego natura
I
III
IV
I
II
III
IV