Download as odt, pdf, or txt
Download as odt, pdf, or txt
You are on page 1of 4

Tadeusz - dwudziestoletni chłopak, który przybywa do Soplicowa z Wilna, gdzie się kształci, jest

bratankiem Sędziego, synem Jacka Soplicy. Dopiero wchodzi w dorosłość i świat ma przed nim
jeszcze wiele tajemnic. Jedną z nich są kobiety. Tadeusz zupełnie ich nie zna, właśnie dlatego z taką
łatwością daje się uwodzić podstarzałej Telimenie, która jest dla niego zjawiskowo piękna i
powabna. Zosia jest jego pierwszą miłością. Jest wierny, uczciwy, został wychowany w tradycji
patriotycznej, zachowuje polskie obyczaje i stara się sprostać zasadom grzeczności i dobrego
wychowania, o których tyle mówi Sędzia. Walka w wojsku napoleońskim sprawia, że Tadeusz
dojrzewa, staje się świadomym swych obowiązków wobec ojczyzny patriotą. Oznaką tego jest
uwłaszczenie chłopów, którego dokonuje, występując w roli dobrego ojca, troszczącego się o los
włościan. Wraz z Zosią Tadeusz tworzy wzorcową polską parę nowych czasów.

Zosia - wychowanka Telimeny, córka Ewy Horeszkówny. Młoda dziewczyna we wszystkim


słuchająca swej opiekunki, która imponuje jej obyciem towarzyskim. Bez Telimeny Zosia (mimo,
że spędziła pewien czas w Petersburgu i w Wilnie) czuje się bardzo niepewnie - o ile uzasadnione
jest jej zawstydzenie wobec niespodziewanych odwiedzin Tadeusza w jej pokoju, o tyle jej ucieczka
przed Hrabią dowodzi przesadnej płochliwości. Dopiero w trakcie akcji poematu w Zosi budzi się
kobieta. W narzeczonej z ks. XII - prawdziwej Litwince, zachowującej się z dużą godnością,
będącej partnerką Tadeusza i już czującej się gospodynią - trudno rozpoznać młodziutką, piękną
“dzikuskę” z księgi I. Zosia jest przedstawiana jako ulotne, niemal metafizyczne zjawisko: kiedy
Tadeusz widzi ją po raz pierwszy wygląda jak w aureoli (blask słońca), podczas zaręczyn, w
zielonej sukni i wieńcu z kwiatów, “rządzi tańcem, jak anioł nocnych gwiazd obrotem”. Doskonale
czuje się w swej roli, z pewnością będzie szczęśliwą żoną Tadeusza.

Jacek Soplica - ostatnie ogniwo w łańcuchu przemian Mickiewiczowskiego bohatera. Brat


Sędziego, ojciec Tadeusza i jego opiekun, który z daleka śledzi los syna i Zosi, córki jego ukochanej
Ewy. W młodości przeżył głęboki zawód miłosny, który był powodem jego moralnego upadku -
unieszczęśliwił matkę Tadeusza, której nie kochał, zabił Stolnika, przez co został ogłoszony
zdrajcą. To wywołało u Jacka wewnętrzną przemianę. Dawniej pyszny i butny teraz stał się
pokorny, przyjął nazwisko Robak i w mnisim przebraniu podjął się służby dla kraju. Walczył
(Hohenlinden, Somosierra), był więziony, zsyłany, skazywany na ciężkie roboty (Szpilberg). Mimo
to z uporem realizował swój model patriotyzmu. Jest skromny, cichy, konsekwentny, uparty. Cieszy
się wśród szlachty ogromnym autorytetem. W roli emisariusza przygotowuje powstanie na Litwie.
Jacek to już nie indywidualista, jest częścią wielkiej społeczności patriotów, którzy wspólnymi
sitami pragną wyzwolić ojczyznę. Udaje mu się opiekować Tadeuszem i śledzić los Zosi. Chce żeby
stworzyli szczęśliwą parę. Jako jedyny spośród Mickiewiczowskich bohaterów odnosi sukces.
Gerwazy przebacza mu zabójstwo Stolnika, zostaje pośmiertnie zrehabilitowany, wszyscy poznają
jego prawdziwe nazwisko, pozostanie w pamięci jako narodowy bohater. Właśnie to pozwala uznać
Jacka Soplicę za bohatera nowego typu - reprezentatywnego dla losu wielu patriotów Polski
porozbiorowej.

Sędzia Soplica - gospodarz Soplicowa, brat Jacka, gorący patriota, zachowuje w swojej posiadłości
staropolskie obyczaje i tradycje. Opiekuje się Tadeuszem, ale respektuje wolę Jacka co do losu
syna. Odbywa z bratem tajemnicze, poufne rozmowy. Nosi się po staropolsku (kontusz, pas słucki),
gospodarskim okiem dogląda wszystkich prac. Jest niezmiernie gościnny, przyjmuje nawet
Hrabiego, z którym procesuje się o stary zamek.

Telimena - niemłoda, ale jeszcze piękna opiekunka Zosi, mieszkanka Petersburga, opowiada o
swoich towarzyskich osiągnięciach, których dowody chowa rzekomo “w biurku”, szuka męża, jest
bezkrytyczna, skoro uwodzi Tadeusza, potem wiąże matrymonialne nadzieje z Hrabią, wreszcie
zostaje żoną Rejenta.

Gerwazy i Protazy - pierwszy jest starym sługą Horeszków (służył jeszcze Stolnikowi), drugi to
sługa Sopliców. Obaj są wierni i oddani swoim panom, kultywują pamięć obu szlacheckich rodów.
Pałają wzajemną nienawiścią, w końcu w XI księdze godzą się, co widać we wzruszającej scenie,
kiedy trącając się szklanicami z miodem wzajemnie sobie przytakują “Tak, tak, mój Protazeńku... /
Tak, tak, mój Gerwazeńku”.

Jankiel - dzierżawca dwóch karczem, człowiek ogólnie lubiany i poważany wśród okolicznej
szlachty, wielki patriota: bardziej Polak niż Żyd; Jankiel to wielki artysta, znany ze swych
muzycznych talentów, których dowodem jest jego wspaniały koncert na cymbałach (księga XII).
Jego ulubienicą jest Zosia i właśnie dla niej zgadza się zagrać.

Wojski Hreczecha, Rejent, Asesor - typowi staropolscy szlachcice, przyjaciele Sędziego.

Szlachta dobrzyńska - mieszkańcy zaścianka Dobrzyn. Zubożała szlachta, zmuszona do pracy na


roli, ale zachowująca godność szlachecką. Ludzie porywczy, odważni, większość z żołnierską
przeszłością. Ich przywódcą jest Maciej Dobrzyński zwany też Zabokiem, Kurkiem na kościele,
Królikiem (był pasjonatem ich hodowli), wreszcie Maćkiem nad Maćkami, 72-letni starzec -
energiczny, mądry, cieszy się wielkim autorytetem, poważany, wielki wróg Rosjan. Inni
przedstawiciele tej szlachty to: Bartek Prusak, Maciek Chrzciciel, Bartek Brzytewka, Maciej
Konewka.

Udowodnij, że Pan Tadeusz był pisany ku pokrzepieniiu serc


Inwokacja ,,Litwo Ojczyzno Moja..."
Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z r. 1811 i 1812 we dwunastu
księgach wierszem - oto pełny tytuł najwybitniejszego utworu Adama Mickiewicza. Został napisany
w czasie, kiedy pisarz przebywał na emigracji w Paryżu, w latach 1832 - 1834 jednak w opinii
niektórych badaczy, pomysł dzieła zrodził się już wcześniej.
Pan Tadeusz wywołał w momencie ukazania się duże poruszenie wśród odbiorców. Bardzo szybko
zyskał uznanie ze strony czytelników z różnych krajów, do dzisiaj uchodzi za jedno z najbardziej
poczytnych dzieł w historii światowej literatury. W Polsce, na stałe wszedł do kanonu lektur
obowiązkowych, przewidzianych dla uczniów gimnazjów.
Jest nazywany epopeją narodową, ukazuje bowiem najbardziej charakterystyczne cechy
społeczeństwa Polskiego w przełomowym momencie historycznym.
Postaram się teraz odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Pana Tadeusza określa się mianem dzieła
służącego "pokrzepieniu serc". Otóż głównym założeniem wieszcza Adama było stworzenie
książki, która spełniałaby istotną funkcję w środowisku emigrantów. Miała przypominać im o
dawnych latach polskiej świetności, czasach, w których kultywowało się narodowe tradycje i
szlacheckie wartości. Mickiewicz dążył również do przedstawienia w niej mitycznej krainy lat
dziecinnych - ojczyzny łagodnej, niczym nie skażonej, pozostającej swoiście odrębną w czasie i
historii. Przesłanki autora wyrażają się już w Inwokacji, będącej swego rodzaju "wprowadzeniem"
do opowieści.
Pan Tadeusz miał podnosić na duchu społeczność przebywającą poza granicami kraju. Napisany z
powodu nostalgii za domem i krajobrazem rodzinnym, ze względu na swój realizm i plastyczność
opisów stanowił dla biednych "wygnańców" namiastkę ojczyzny.
Utrwalał ponadto przekonanie o wyjątkowości Polaków, o ich zdolności do heroicznej walki i
poświęcenia oraz o sile drzemiącego w narodzie ducha. Stał się wykładnią polskości, staropolską
"encyklopedią" zawierającą bardzo drobiazgowe opisy przeszłych tradycji, codziennego życia
szlachty, bujnego świata przyrody a także ukazującą modele rozmaitych postaw i osobowości, z
którymi mógł utożsamić się przebywający w obcym państwie emigrant.
Należy zwrócić uwagę na fakt, że czas historyczny, stanowiący w Panu Tadeuszu tło dla
rozgrywającej się akcji, również został wybrany nieprzypadkowo. Postaci i zdarzenia zostały
umieszczone w 1812 roku, dowiadujemy się, że poszczególne wypadki dzieją się dokładnie w
momencie organizowania przez Napoleona Bonapartego wyprawy na Rosję. Francuski przywódca
był człowiekiem, z którym naród Polski znajdujący się pod zaborami, wiązał olbrzymie nadzieje.
Mickiewicz umożliwił w ten sposób czytelnikom choćby iluzoryczne doświadczenie nastroju
zwycięskich kampanii.
Utwór liczy 9664 wersy. Dodatkowo 129 wersów zawiera się w Epilogu. Na całość kompozycji
składa się dwanaście dużych ksiąg, napisanych stylem wierszowanym. Jak widzimy, jest to więc
bardzo obszerna kompozycja epicka. Mickiewiczowi niezwykle dobrze udało się oddać nastrój
panujący na Litwie i w szlacheckiej Polsce. Na kolejnych stronicach dzieła zawarł barwne losy
mieszkańców dworku w Soplicowie oraz Dobrzyńskiego zaścianka. Forma Pana Tadeusza jest
niezwykle kunsztowna, zdarzenia zostały z wielka dbałością o szczegóły. Obecność narratora jest
nieustannie podkreślana, jednakże rezygnuje on z własnego komentarza i pozwala zachować
wydarzeniom naturalny bieg. Najtrafniej wyrażają to słowa:
I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem,
A com widział i słyszał w księgi umieściłem (...).
Pisarz sympatyzuje z przeszłością i ciągle podkreśla jej znaczenie. Idealizuje ją, swoich bohaterów
traktuje z pobłażaniem i ocenia ich z perspektywy krytyka współczującego. Najważniejsze
znaczenie ma przedstawienie ich w sposób wzorcowy, mający na celu uwydatnienie pewnych
konkretnych cech osobowościowych za sprawą których odbiorca-zesłaniec będzie mógł poczuć się
znowu "wśród swoich".

Opis zajazdu w „Panu Tadeuszu”

Powodem zajazdu na Soplicowo był spór Horeszków i Sopliców o zamek i dobra rodu tytułującego
się herbem Półkozic. Zajad organizuje Hrabia za namową Klucznika Gerwazego, który chce się
zemścić na Soplicach. Hrabia zebrał cały swój dwór, zaś Gerwazy udał się do zaścianka w
Dobrzyniu i namawia tamtejszą szlachtę zaściankową do słuszności ataku. Podczas rady w
zaścianku Maćka Dobrzyńskiego powołał się na dawny szlachecki obyczaj zajazdu oraz słowa
księdza Robaka o tym, że najpierw należy „oczyścić swój dom”. Wykorzystał także drobne zatargi,
które Dobrzyńscy mieli z dworem w Soplicowie. Mimo sprzeciwu Maćka nad Maćkami przybycie
Hrabiego daje impuls do zajazdu.

Sędziego o zajeździe uprzedza ksiądz Robak. Hrabia przybywa do Soplicowa i najpierw pojmuje
Tadeusza, a następnie napada na dwór Sędziego. Więzi gospodarza. Sędzia próbuje pogodzić się z
Hrabią, nadbiegają jego słudzy. Mają już rozpocząć obronę Soplicowa, jednak nadjeżdża szlachta z
Dobrzynia. Hrabia każe poddać się Sędziemu. Asesor chce aresztować Hrabiego, lecz ten go
ogłusza.

Zosia z krzykiem przypada do Sędziego. Telimena błaga Hrabiego i mdleje. Hrabia jest zmieszany i
mówi, że nie splami się krwią. Nakazuje zamknąć mieszkańców dworu i ich gości jako więźniów.
Szlachta zaściankowa otacza dwór. Ucztują, ciesząc się z łatwego zwycięstwa. Gerwazy zamierza
osadzić Hrabiego na nowym dziedzictwie. Chwyta Woźnego Protazego i nakazuje mu, by ogłosił
oddanie gruntów na rzecz dziedzica Horeszki. Protazy oznajmia jednak, że wymuszony akt nie
będzie miał mocy. Potem ucieka.

Tymczasem szlachta łupi dwór. Później na zamku rozpoczyna się uczta, suto zakrapiana
skradzionym alkoholem. Po niej szlachta zasypia. Do Soplicowa przybywa wojsko rosyjskie pod
komendą majora Płuta i Polaka Rykowa. Uwalniają więźniów – stronników Sędziego, a
zbuntowaną szlachtę każą związać, pozbawić ubrań, skuć i pozostawić na dworze. Wraz z księdzem
Robakiem na pomoc Sędziemu do Soplicowa przybywają jego krewni i znajomi, którzy mają z
Dobrzyńskimi zatargi. Podczas poczęstunku we dworze Sędzia chce załagodzić sytuację i przekupić
Rosjan. Bernardyn gratuluje rosyjskiemu dowódcy zwycięstwa. Mówi, że zajazd to tylko sąsiedzka
sprzeczka. każe także żołnierzy poczęstować spirytusem. Dochodzi do sprzeczki między
Rosjaninem, który narzuca się Telimenie. Tadeusz strzela do niego, jednak chybi. Dochodzi do
potyczki z wojskami rosyjskimi. Oswobodzona przez księdza Robaka szlachta zaściankowa
przyłącza się do bitwy i ostatecznie Polacy wygrywają. Po naradach i ułożeniu się z Rykowem
biorący udział w walkach szlachcice muszą opuścić Litwę. Tak kończy się ostatni zajazd na Litwie.

You might also like