Professional Documents
Culture Documents
Elżbieta Chojnacka Jako Krytyk Wykonawstwa Historycznego
Elżbieta Chojnacka Jako Krytyk Wykonawstwa Historycznego
Elżbieta Chojnacka Jako Krytyk Wykonawstwa Historycznego
Elżbiety Chojnackiej
aleksandragajecka@wp.pl
Zwrot ku muzyce przeszłości, jaki dokonał się na przestrzeni ubiegłego stulecia, a którego
częścią było odrodzenie gry na klawesynie, wypada uznać za jedną z najważniejszych zmian
w kulturze współczesnej. Jego zwiastunów dopatrzyć się można w tak zwanych „recitalach
historycznych”1 wykonywanych na klawesynie przez pianistów, a także w popularnych
w drugiej połowie XIX wieku reedycjach utworów dawnych mistrzów2. Trudność tych
przedsięwzięć wyrażano w sposób następujący:
Jak znaleźć równowagę pomiędzy pragnieniem ustanowienia nowych reguł muzycznej
„paleografii” […] z troską o odniesienie się do dobrego gustu – pojęcia tak ważnego dla
XVIII-wiecznych muzyków – aby dojść do wersji godzącej sposób myślenia kompozytora
z koniecznością przystosowania go do budowy instrumentów końca XIX wieku? Kilka
wyjaśnień wydawało nam się koniecznych, aby obronić się przed pewnymi purystami,
którzy zarzucaliby nam sprofanowanie oryginalnego tekstu. „Litera zabija, duch ożywia” –
mówi Pismo. Podjęliśmy pracę popularyzatorską, kierując się właśnie „duchem”, którego
należało wesprzeć3.
47
Trudno byłoby zapomnieć jakikolwiek jej występ. Ta mądra i wrażliwa kobieta miała
niezwykłą moc i siłę oddziaływania na publiczność. Przykuwała uwagę tak swoją
osobowością, jak i muzyką, którą wykonywała7.
48
konkursu była przewaga pianistów w muzyce epoki, gdzie fortepian jest jeszcze
rażącym anachronizmem. Jeżeli już pogodzimy się z „przekładami” utworów solowych,
to pojawianie się fortepianu w barokowych zespołach kameralnych ma wyraźny posmak
stylistycznego fałszu (na 11 zespołów tylko dwa posiadały klawesyn). Katastrofalnie
słabe zainteresowanie klawesynem [to] jedna z głównych przyczyn zaistnienia tendencji
„falsyfikatorskich”.
W 1967 roku Chojnacka włączyła się w dyskurs naukowy16. W artykule Kilka uwag
o interpretacji muzyki dawnej17 obok zagadnień związanych z agogiką, rytmem, artykulacją
i ozdobnikami poruszyła kwestię współtworzenia przez wykonawcę dzieła muzycznego,
swobodę w tym zakresie postrzegając jako „wyraz zaufania w jego głęboką wiedzę muzyczną,
dobry gust i poczucie odpowiedzialności”, a także uznając to zadanie za „pasjonujące, tak trudne
i tak piękne”18.
13
J. Słodkowski, Urodziłam się w dwudziestym wieku, „Gazeta Wyborcza” z 05.11.2008, s. 7.
14
M. Partyk, Strasznie dużo dzieci już mam – rozmowa z Elżbietą Chojnacką, „Ruch Muzyczny” 2008 nr 19,
s. 16-18.
15
„[...] avant j’entendais une machine à coudre. C’est une question de toucher, d’imagination musicale. Quand
on vient du piano, le clavecin peut paraître très frustrant, C’est tout à fait une autre approche, une autre menta-
lité”, S. Lefort, Nouvelles de: Elizabeth Chojnacka, „Hommage à Wanda Landowska” (Centenaire de la naissance),
Suzy Lefort - Public Relations, 13.03.1979, wycinek prasowy, brak numeru strony.
16
Chojnacka był także autorką przedmowy pt. Les bons doigts sur les bonnes touches do pracy J. L. Petita Exer-
cices pour jouer BACH, Brussels,1994), w której poruszyła problematykę aplikatury i klawesynowego „toucher”.
17
E. Chojnacka, Kilka uwag o interpretacji muzyki dawnej, „Ruch Muzyczny” 1967 nr 7, s. 13-14.
18
Tamże.
19
Ostatecznie Chojnacka zamieniła w firmie Ammer szpinet na klawesyn model „Bach”, uregulowując różnicę
w cenie między instrumentami.
49
rok po francuskim prawykonaniu przez artystkę Continuum Györgya Ligetiego, otrzymała ona
zaproszenie do wykonania pełnego recitalu z muzyką nową w Musée d’Art Moderne w Paryżu
oraz nagrania płyty Clavecin 2000. Po latach artystka wspominała:
Strasznie się bałam, ale stwierdziłam, że to o wiele bardziej interesujące niż granie muzyki
dawnej. Że właśnie teraźniejszość – nieokreślona, nieraz niedoskonała – może przynieść
nowe i wspaniałe doznania20.
Przez kolejne lata Chojnacka nie rezygnowała z wykonywania muzyki dawnej, ale łączyła
ją z nowymi utworami, tworząc programy – pomosty między wiekami i stylami muzycznymi.
Swoje wybory uzasadniała następująco:
Fascynuje mnie [...] przede wszystkim to, co koresponduje z naszą dzisiejszą wrażliwością –
dysonansowość Gesualda, nietonalność Frobergera, rodzaj politonalności w niektórych
utworach z XVI wieku, ostinatowość Fandanga Solera i finezyjność Gawota Rameau.
Z klasycznego repertuaru skupiam się przede wszystkim na tym, w czym widzę zalążki
nowoczesności do dziś intrygującej21.
20
T. Cyz, Klawesyn może być brutalny, „Tygodnik Powszechny” 2004 nr 25, [online] https://www.tygodnik
powszechny.pl/klawesyn-moze-byc-brutalny-123433 [dostęp: 13.02.2021].
21
A. Chłopecki, Najważniejsza jest przyjemność, „Studio” wrzesień 1998 nr 9 (57), s. 9.
22
„Aujourd’hui, le clavecin baroque, le clavecin contemporain, ces deux vies parallèles sortent directement de
l’action de Wanda Landowska”, S. Lefort, Nouvelles de: Elizabeth Chojnacka...
23
W Conservatoire Municipal de Musique w Pantin.
24
Kompozytorzy: Anonim z XVI w., W. Długoraj, J. Le Polonais, Anonim z XVII w., Anonim z XVIII w.
25
Kompozytorzy: G. Picchi, J. J. Froberger, M. Rossi, H. Aston, J. de Macque, L. Couperin, A.B. Della Ciaja,
C. Gesualdo, J. Bull, Anonim z XVI w.
26
M. Partyk, dz. cyt.
50
Ilustracja 1. Danses et musiques de la Pologne ancienne, „Erato”,1975
51
Ilustracja 3. L’Avant-garde du Passé, „Erato”, 1982
T. Kaczyński, Sukces przewidywany, „Ruch Muzyczny” z 28.10.1984, wycinek prasowy, brak numeru strony.
27
A. Wibrowski, List do E. Chojnackiej, źródło: Archiwum Centrum Współczesnej Muzyki Klawesynowej
28
52
Krytyka ze strony zwolenników wykonawstwa historycznego
Ilustracja 4. Klawesyn zbudowany dla Elżbiety Chojnackiej – inskrypcja (fot. Adam Walanus)
53
Ilustracja 5. Klawesyn Anthony’ego Sideya zbudowany dla Elżbiety Chojnackiej (fot. Michał Antosiewicz)
30
S. Rieger, Babcia rewolucji. Wanda Landowska – wskrzesicielka klawesynu, „Tygodnik Powszechny”
z 20.01.2008, [online] https://docplayer.pl/113362472-Zlektur-ii-2008-babcia-rewolucji-wanda-landowska-
wskrzesicielka-klawesynu.html. [dostęp: 13.12.2021].
31
Tamże.
54
zastanawiał się, „czemu Landowska purystka, zawsze szukająca prawdy stylistycznej, tolerowała
takie monstrum”32. Chojnacka wzięła w obronę instrumenty współczesne, tłumacząc:
Gdy zaczynałam, wszyscy klawesyniści grali na nowych klawesynach wprowadzonych
na estrady przez Landowską. Nie było wtedy jeszcze tego zawężenia umysłowego,
tej histerii, która kilka lat później zawładnęła światem muzyki dawnej. To się zaczęło
dopiero około 1968 roku. Tendencja w wykonawstwie dawnej muzyki, którą nazwano
autentyczną i która wprowadziła praktykę gry na kopiach instrumentów z epoki,
zrodziła nietolerancję dla nowoczesnego klawesynu i osób na nim grających. Dotknęło
to i moją profesorkę, i mnie, i wielu innych. Archeologiczne myślenie spowodowało, że na
współczesny klawesyn rzucono anatemę, a wraz z nim na postromantyczne (w pewnej
mierze) spojrzenie estetyczne Landowskiej, ale jednocześnie także na wiele innych idei
muzycznych, związanych z jej działalnością. Nie chcę tu negować zasług i prób dochodzenia
do historycznego autentyzmu, wartości muzykologicznych badań propagujących
XVII- i XVIII-wieczne techniki wykonawcze. Nie jest jednak prawdą, że dopiero trzydzieści
lat temu odkryto istnienie traktatów, podstawy zmiany spojrzenia na historyczny
repertuar. One były znane i Wandzie Landowskiej, i Aimée van de Wiele, ja też je oczywiście
studiowałam, problem dotyczy zatem jedynie ich interpretacji i zastosowania w praktyce.
Muzyką dawną zawładnął świat archeologii, w którym fetyszyzuje się instrument,
a środki i sposoby wykonania stają się ważniejsze od samej muzyki. […] Konserwatywne
środowisko muzyczne nie znosi współczesnego klawesynu, zarzuca mu brzydki dźwięk,
co nie jest prawdą. Owszem, dawny klawesyn miał piękny dźwięk – zwłaszcza w basach
– ze względu na dużą ilość alikwotów. W dzisiejszym dźwięk nie jest tak szlachetny, ale
zawsze musi być coś za coś. Również ataki purystów na jego cztery rejestry – nieustające
od czasów Landowskiej – nie mają uzasadnienia. Dawniej też istniały czterorejestrowe
klawesyny – choć rzadko, bo normą były oczywiście trzy rejestry. Przede wszystkim
jednak sam instrument, taki czy owaki, nie daje gwarancji dobrego wykonania – to byłby
absurd! […] dziś studenci grają wyłącznie na dawnych klawesynach. Szkoda...33
P. Lachert, Złote klawisze. Wanda Landowska, nr 50, „Ruch Muzyczny” 2004 nr 4, s. 36.
32
55
pasji, muzycznej ekstazy? Czy Bach tworzył dla zgromadzenia profesorów? Najpiękniejszą
rzeczą na świecie jest cudowne spotkanie nauki i inspiracji. Pasja poszukiwania
i radość odkrywania! Podążałam za swoim powołaniem i nie przestawałam pracować.
To wszystko34.
Prawdziwa batalia w sprawie Landowskiej i jej klawesynów rozpętała się w 1980 roku na
łamach „Le monde de la musique” po ukazaniu się artykułu Jacques’a Drillona pt. La première?
Et Alors! (Pierwsza? I co z tego?), w którym pisał:
Powszechna aprobata, którą cieszą się nagrania Wandy Landowskiej, staje się irytująca.
Klawesynistka (przede wszystkim pianistka i interpretatorka Chopina) korzysta […]
z absolutnie nieuzasadnionej bezkarności. Tak więc, chociaż była prekursorem […]
w żaden sposób nie stanowi to wyczynu, a przede wszystkim nie przesądza o jej zaletach
jako muzyka. […] Jej instrument jest brzydki i toporny. Powiecie, instrument to nic,
odpowiem Wam, że jest tym, co wytwarza dźwięk. Trzeba być głuchym (albo obdarzonym
wyobraźnią), żeby za okropnym żelastwem szukać muzyki zasługującej na to miano.
To powiedziawszy, nikt mnie nie powstrzyma przed myśleniem, że w 1950 roku nie można
było poprawnie frazować, stosować właściwej artykulacji, czy po prostu zagrać tego,
co jest napisane (według solfeżu Bacha, a nie Debussy’ego). Nic nie zmuszało do użycia
fortepianu z szarpanymi strunami […] i rejestrowania w sposób zygzakowaty37.
34
„Vérité? C’était déjà très beau ce que je vous avais révélé en son temps. Mais laissez-moi prendre mon essor,
évoluer en toute liberté. […] Cette liberté divine qui – à la musique – est l’air sans lequel elle se meurt. Que
diriez-vous d’un savant, d’un artiste, qui, tel une eau stagnante, arrêterait ses recherches, demeurerait immo-
bile? «Vous ferez des ravages», vous êtes vous écrié. Puis-je tenir compte des a-musicaux des maladroits, et
surtout des «pions» – ceci est grave – qui numérotent mes pensées, les mettent dans des fichiers avec étiquettes
et ne comprennent rien à l’esprit de la lettre, à la furie, à l’extase amoureuse pour la musique? La musique
est-elle faite pour les musicologues? Bach a-t-il créé pour des assemblées de professeurs? La plus belle chose
de monde est précisément la rencontre merveilleuse de la science et de l’inspiration. O la passion de la re-
cherche et la joie de la découverte! J’ai suivi ma vocation et j’ai pas cessé de travailler. C’est tout” W. Landowska,
list z dn. 10.04.1950, Nowy Jork, w: R. Dovaz, Témoignages et souvenirs, „Revue Musicale de Suisse Romande”,
red. J.J. Eigeldinger, Lozanna 1979 nr 3, s.27,
35
„[…] c’est un travail mêlé à des larmes très amères […] Je deteste l’idée de la perfection. Je trouve qu’un
être humain a droit à toutes les imperfections possibles. Nous avons une vision sonore, et nous voulons nous
en rapprocher le plus possible”, J.P. Darmsteter, Entretien avec Wanda Landowska, „Revue Musicale de Suisse
Romande”, red. J.J. Eigeldinger, 1979 r. 32 nr 3 , s. 29.
36
N. Harnoncourt, Muzyka mową dźwięków, Warszawa 1995, s. 13-16.
37
„L’unanimité que font les enregistrements de Wanda Landowska finit par être agaçante. Cette claveciniste
(avant tout pianiste et interprète de Chopin) bénéficie […] d’une impunité absolument injustifiée. Or, qu’elle
56
Chojnacka podjęła polemikę, zarzucając Drillonowi dogmatyzm, a także „fałszywe i pełne
nienawiści argumenty wobec Landowskiej jako świadectwo nieomylności „terroryzmu
estetycznego”38. W odpowiedzi Drillon podtrzymał swoją opinię, jak również wprost zanegował
dźwięk „Pleyela Landowskiej”:
[…] instrument, o którym mówię i utrzymuję, że ma «dźwięk złomu», jest tym, na którym
Chojnacka gra codziennie. To jest sedno sprawy39.
ait précourru […] ne représente en aucune façon un exploit, et surtout ne préjuge en rien de ses qualités de
musicienne. […] Son instrument est tellement laid et grossier – l’instrument n’est rien me direz-vous, je vous
répondrai que c’est tout de meme lui qui produit le son – qu’il faut être sourd (mais imaginatif) pour aller cher-
cher, derrière l’exécrable ferraillement, une musique qui mérite ce nom. Ceci dit, personne ne m empêchera de
penser qu’en 1950, il était possible de phraser correctement, de justifier une articulation, ou plus simplement
de jouer ce qui est écrit (selon le solfege de Bach et non celui de Debussy). Rien ne l’obligeait à utiliser son piano
à cordes pincées […] en registrant en zig-zag”, J. Drillon, La première? Et Alors!, „Le Monde de la musique” 1980
nr 20, kopia artykułu, brak numeru strony.
38
„[…] c’est que les prétendus arguments, littéralement haineux de Drillon contre Landowska, sont (…) témo-
ignage d’un véritable «terrorisme esthétique»”, E. Chojnacka, Landowska: à bas les cuistres, „Le Monde de la
musique” 1980 nr 21, , s. 7.
39
„Simplement dont instrument dont je dis et maintiens qu’il a «un son de ferraille» c’est celui dont E. Chojnac-
ka, quotidiennement, joue. Voila le noeud de l’affaire”, tamże, s. 8.
40
P. Sarzyński, Nie chcę bezcześcić muzyki – rozmowa z Elżbietą Chojnacką, „Radar” 1985 nr 34, s. 9.
41
E. Chojnacka, Lubię szaleństwo, „Festiwal Polskiej Muzyki Współczesnej”, red. M. Klubińskiej, Z. Gebhard,
Wrocław 22.02.1990, s. 8.
57
[…] to jest trochę ćwiczenie filozoficzne: wiedzieć, jak daleko można się posunąć, gdzie
kończy się rola kompozytora, a zaczyna wykonawcy. Sztuka jest relatywna: są mody, style,
opinie, zgoda na taką lub inną formę interpretacji42.
42
„ […] c’est un peu un exercice philosophique: savoir jusqu’où l’on peut aller, ou finit le rôle du compositeur
et où commence celui de l’interprète. Il y a cet échange qui permet de modifier éventuellement la partition
mais il y a aussi le problème d’arbitrage. L’art est relatif: il est fait de modes, d’opinions, de consensus sur telle
ou telle forme d’interprétation”, A.-C. Deloche, Elizabeth Chojnacka. N’ayez pas peur du clavecin, „Classic” 1991
nr 4, s.102.
43
Tomasz Cyz, dz. cyt.
44
„Avec ses certitudes esthétiques, ce mouvement balaiera avec une intransigeance rare tout ce qui n’etait pas
de son bord”, E. Chojnacka, Le clavecin autrement, découverte et passion, Paris 2008, s. 29.
45
W. Sitarz, Żadna ze mnie klawesynistka, [online] https://wojciechsitarz.wordpress.com/2011/05/18/zadna
-ze-mnie-klawesynistka-%E2%80%93-rozm [dostęp: 13.12.2021].
46
M. Partyk, dz. cyt.
47
A. Chłopecki, Najważniejsza jest przyjemność…
58
Landowska48. W 2012 w Pałacu Monako (rezydencji ambasadora RP w Paryżu) Chojnacka
wykonała koncert, którego celem było „uwrażliwienie społeczeństwa i mecenasów kultury
na los audytorium Landowskiej w Saint-Leu-la-Forêt”49. Sięgnęła wówczas ponownie po
utwory klawesynowe XVIII-wiecznych kompozytorów, Michała Kleofasa Ogińskiego i Padre
Antonia Solera, zestawiając je z utworami Andrzeja Kurylewicza, Graciane Finzi, Stephena
Montague’a i Granta MacLachlana.
Od roku 2013 artystka – z powodu wypadku – prawie całkowicie wycofała się z życia
koncertowego; zmarła 28 maja 2017 w Paryżu w wieku siedemdziesięciu siedmiu lat.
Zakończenie
W ostatnich latach obserwuje się bardziej tolerancyjne i już poniekąd historyczne spojrzenie
na „klawesyny współczesne”, jednak wykorzystanie ich w interpretacji muzyki dawnej nadal
jest sporadyczne. Instrumenty te postrzegane są wciąż jako relikt przeszłości, chybiony
pomysł konstruktorów XX-wiecznych. Tradycję wykonawczą Wandy Landowskiej kultywuje
w Polsce Władysław Kłosiewicz, który grywa recitale na „Pleyelu Landowskiej”, którego
jest również właścicielem. Zagadnieniu temu, jak i kwestii rewitalizacji „klawesynów
współczesnych” poświęcają swoje prace m.in. Christopher Lewis50, Urszula Jasiecka-Bury51
oraz autorka niniejszego artykułu, która jest spadkobierczynią sztuki wykonawczej oraz
majątku artystycznego Elżbiety Chojnackiej (instrumentu A. Sideya oraz wszystkich nut).
48
„Stowarzyszenie Przyjaciół Wandy Landowskiej” założone w 1901 roku, reaktywowane w 1980 roku przez
Daniela Marty – przyp. aut..
49
Institut Polonais de Paris, Revue de presse - Wanda Landowska,[online], http://www.auditorium-wanda-land-
owska.fr/wp-content/uploads/2012/07/REVUE-DE-PRESSE-Wanda-Landowska2.pdf [dostęp 27.12.2021].
50
Ch. D. Lewis, Research and Publications, [online] https://www.christopherlewis.net/research-and-publica-
tions.html [dostęp: 19.01.2022].
51
U. Jasiecka – Bury, Współczesne wykonanie XVII-wiecznej niemieckiej toccaty klawiszowej w kontekście
wyboru instrumentu, nieopublikowana rozprawa doktorska (promotor: prof. Marek Toporowski), Katowice
2020, a także U. Jasiecka – Bury, Nostalgiczny powrót do przeszłości czy poszukiwanie brzmienia? O wykorzysta-
niu klawesynu współczesnego w wykonawstwie muzyki dawnej, „Notes Muzyczny” 2021 nr 2, s. 117-135.
52
H. H. Stuckenschmidt, „Franfurter Allgemeine Zeitung” z 27.02. 1976. Źródło: materiały promocyjne E. Choj-
nackiej.
53
Wyrażenie zaczerpnięte z listu:A. Chłopecki, Klawesyn – instrument uwolniony od bagażu, faks, Archiwum
Centrum Współczesnej Muzyki Klawesynowej im. Elżbiety Chojnackiej, Tarnowskie Góry.
59
W jej interpretacjach klawesyn stał się „sonorystyczny, punktualistyczny, perkusyjny,
wirtuozowski, ozdobnikowy, malarski, drzeworytowy, ale też dziki i melancholijny, jest
też klawiszowo-pedałowy i komputerowy. On – za jej sprawą – anektuje naszą wyobraźnię
w pejzażu niezwykle rozległym”54.
Bibliografia
Chłopecki Andrzej, Najważniejsza jest przyjemność, „Studio” 1998 nr 9, s. 9.
Chłopecki Andrzej, Klawesyn – instrument uwolniony od bagażu, faks, Centrum Współczesnej Muzyki Klawesyno-
wej im. Elżbiety Chojnackiej, Tarnowskie Góry, 2021.
Chojnacka Elżbieta, Kilka uwag o interpretacji muzyki dawnej, „Ruch Muzyczny” 1967, rok XI nr 7, s. 13-14.
Chojnacka Elizabeth [Elżbieta], Landowska: à bas les cuistres, „Le Monde de la musique” 1980 nr 20, s. 7-8.
Chojnacka Elizabeth [Elżbieta], Le clavecin autrement, découverte et passion, Michel de Maule, Paryż 2008, s. 29.
Chojnacka Elizabeth [Elżbieta], Lubię szaleństwo, „Festiwal Polskiej Muzyki Współczesnej”, red. Monika
Klubińska, Zofia Gebhard, Wrocław 1990, s. 8.
Darmsteter Jean-Paul, Entretien avec Wanda Landowska, „Revue Musicale de Suisse Romande” 1979 nr 3, s. 29.
Deloche Aimée-Catherine, Elizabeth Chojnacka. N’ayez pas peur du clavecin, „Classic” 1991 nr 4, s. 102.
Dovaz René, Témoignages et souvenirs, „Revue Musicale de Suisse Romande” 1979 nr 3, s. 27.
Drillon Jacques, La premiere? Et Alors!, „Le Monde de la musique” 1980 nr 20, kopia artykułu, brak strony.
Dümling Albrecht, Elizabeth Chojnacka, „Franfurter Allgemeine Zeitung” 2001, źródło: materiały promocyjne
Elżbiety Chojnackiej.
Harnoncourt Nicolaus, Muzyka mową dźwięków, tłum. M. Czajka, Warszawa 1995, s. 13-16.
54
A. Chłopecki, Hommage à Elisabeth Chojnacka w: Elizabeth Chojnacka. Quelques temoignages, red. C. Monceau,
Paryż 2007, strony nienumerowane.
60
Jasiecka-Bury Urszula, Nostalgiczny powrót do przeszłości czy poszukiwanie brzmienia? O wykorzystaniu klawe-
synu współczesnego w wykonawstwie muzyki dawnej, „Notes Muzyczny” 2021 nr 2, s. 117-135.
Kaczyński Tadeusz, Sukces przewidywany, „Ruch Muzyczny” 1984, wycinek prasowy, brak numeru strony.
Lachert Piotr, Złote klawisze (cz. 50) – Wanda Landowska, „Ruch Muzyczny”, 2004 nr 4, s. 36.
Lapéne-Salanne Martine, Les Variations Scarlatti de Wanda Landowska, Biarritz 2010, s. 92.
L’Art du clavecin, oprac. E. Boyer-Peigné, J.P. Boyer, Musée des Beaux-Arts de Tours, Indre 2003, s. 27.
Lefort Suzy, Nouvelles de: Elizabeth Chojnacka, „Hommage à Wanda Landowska”. (Centenaire de la naissance),
Suzy Lefort – Public Relations, 13.03.1979, wycinek prasowy, brak numeru strony.
Partyk Monika, Strasznie dużo dzieci już mam – rozmowa z Elżbieta Chojnacką, „Ruch Muzyczny”, 2008 nr 19,
s. 16-18.
Pociej Bohdan, Sprawy muzyki dawnej, prawdopodobnie „Ruch Muzyczny” 1961, wycinek prasowy, Archiwum
Centrum Współczesnej Muzyki Klawesynowej im. Elżbiety Chojnackiej, Tarnowskie Góry.
Poulenc Francis, Un grand événement musical, maj 1950, faksymile (brak numeru katalogowego), Archiwum
Centrum Współczesnej Muzyki Klawesynowej im. Elżbiety Chojnackiej, Tarnowskie Góry.
Sarzyński Piotr, Nie chcę bezcześcić muzyki – rozmowa z Elżbietą Chojnacką, „Radar” nr 34, s. 9.
Słodkowski Jędrzej, Urodziłam się w dwudziestym wieku, „Gazeta Wyborcza” 05.11 2008, s. 7.
Stuckenschmidt Hans Heinz, „Franfurter Allgemeine Zeitung”, Berlin 27.02. 1976, materiały promocyjne
Elżbiety Chojnackiej.
Wibrowski Adam, List do E. Chojnackiej, Archiwum Centrum Współczesnej Muzyki Klawesynowej im. Elżbiety
Chojnackiej, Tarnowskie Góry.
Źródła internetowe
Cyz Tomasz, Klawesyn może być brutalny, „Tygodnik Powszechny”, 2004 nr 25, [online] https://www.tygo-
dnikpowszechny.pl/klawesyn-moze-byc-brutalny-123433 [dostęp: 13.02.2021].
Paczkowski Szymon, Wanda Landowska in memoriam – cykl koncertów w 50. rocznicę śmierci kompozytorki
i klawesynistki, [online] www.polskieradio.pl/8/197/Artykul/189101,Wanda-Landowska-in-memoriam-
cykl-koncertow-w-50-rocznice-smierci-kompozytorki-i-klawsynistki [dostęp: 13.12.2021].
Rieger Stefan, Babcia rewolucji. Wanda Landowska – wskrzesicielka klawesynu, „Tygodnik Powszechny”,
20.01.2008, [online] https://docplayer.pl/113362472-Zlektur-ii-2008-babcia-rewolucji-wanda-lan-
dowska-wskrzesicielka-klawesynu.html. [dostęp: 13.12.2021].
Yves Gérard, Saint-Saëns et l’édition monumentale des œuvres de Rameau (Durand, 1895-1924), Revue de la
Bibliothèque nationale de France 2014 nr 46, [online] https://www.cairn.info/revue-de-la-bibliotheque-
nationale-de-france-2014-1-page-10.htm [dostęp: 13.12.2021].
61
Aleksandra Gajecka-Antosiewicz The Elżbieta Chojnacka Centre for Contemporary Harpsichord Music
The article presents the views of Elżbieta Chojnacka on early music interpretation in the context
of period performance (Historically Informed Practice), an approach developing in the 20th
century, in reference to pioneer harpsichord compositions, as well as the art of performance
of Wanda Landowska. A compilation of the artist’s opinions quoted from numerous interviews
and private correspondence (available in the Archives of the Elżbieta Chojnacka Centre for
Contemporary Harpsichord Music) depicts her fight which what she regarded as “aesthetical
terrorism”. She understood this term as the more and more popular idea to render compositions
written by masters of the Baroque exclusively on copies of historical instruments and based on
the remarks from old treatises, which in her opinion led to depreciating other interpretative
concepts rooted in contemporary times.
62