Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 5

Drgania w desce rozdzielczej

Witam wszystkich forumowiczów 

Chciałbym się podzielić z Wami rozwiązaniem pewnego mankamentu, który wydaje mi się, że
jest drażniący nie tylko dla mnie. Mianowicie, w mojej lali przy niskim zakresie obrotów
(głównie przy zimnym starcie) lub na nierównościach przy jeździe z niedużą prędkością
dochodziło do pewnych stuków z deski rozdzielczej. W sumie były one bardziej podobne do
"buczenia", ponieważ w drgania wpada centralna część pod szybą, za nawiewami. Ogólnie
nowe lale są bardzo fajnie wyciszone w środku, ale jak chodzi o deskę mogło być troszeczkę
lepiej (moja lala ma 4 latka, więc może problem nie dotyczy aut nowszych lub z mniejszymi
przebiegami - tego nie wiem).

Ale do rzeczy. Postanowiłem coś z tym zrobić i wpadłem na pomysł, żeby podłożyć coś od
strony podszybia.

Jest tam taki rowek wzdłuż całej szerokości szyby o głębokości ok. 2cm. W pudełku po
XBOX360 (musi być wersja slim) znalazłem takie gąbeczki/pianki, którymi konsola była
obłożona w pudełku, żeby w nim nie fruwała na boki. Są one na tyle miękkie, że można je
łatwo umieścić w miejscach zaznaczonych na zdjęciach poniżej, ale i dość sztywne, żeby się
nie poddawały drganiom. Po wsunięciu ich do podszybia delikatnie się rozszerzą (ale
naprawdę delikatnie) i zniwelują „deskowe chochliki”.
1. Pianka ma wysokość 1,2cm i w najchudszym miejscu (to co widać na zdjęciu to połówka
takiej pianki, druga jej część to lustrzane odbicie tego, co na zdjęciu) ma ok. 2,6cm. Z tego
wycinamy pasek o szerokości 1,2cm (takiej, jak wysokość), potem przecinamy na pół i dzięki
temu tworzą nam się dwa „klocki” o prawie identycznych długościach boków. Posłużą one do
podłożenia na podszybiu po bokach, obok słupków.

2. Następnie znowu wycinamy pasek o szerokości ok. 1,2cm, ale już go nie przecinamy na pół. Ten
„klocek” wsuniemy na środku deski rozdzielczej.
3. Następnie układamy dwa mniejsze klocki w miejscach oznaczonych cyferką 1. (po bokach, obok
słupków) i delikatnie je wpychamy (cienkim długopisem lub linijką).
Na drugim zdjęciu „klocek” jest jeszcze troszkę widoczny, nie dopychałem go do końca w celach
pstryknięcia fotek do tego manuala.

4. Dłuższy klocek układamy w poziomie w samym środku deski rozdzielczej i również wpychamy go w
podszybie.

A tak to wygląda z zewnątrz, przed dopchnięciem:


5. Następnie delikatnie dopychamy te „klocki” tak, aby nie było ich widać z fotela kierowcy/pasażera
(jak na zdjęciu z lewym słupkiem). Ja to podosuwałem do podszybia na tyle, na ile uznałem za
wystarczające – z wewnątrz nic nie widać, a z zewnątrz nie są widoczne „klocki” po bokach,
natomiast ten centralny jest widoczny bardzo bardzo słabo (trzeba wiedzieć, że to tam jest, żeby to w
ogóle zauważyć, chociażby ze względu na to, że te gąbeczki są ciemnografitowe).

Iiiiiii….. BADUM TSSSS! Nie ma już drgań w desce rozdzielczej  Przy wolnej jeździe i na
nierównościach nie słychać dosłownie nic. Jeśli masz podobny problem i również Ciebie wkurza, jak
coś stuka i puka w Twoim aucie, a nie jesteś przekonany co do powyższej metody, to polecam zrobić
mały test. Przy jeździe po nierównościach albo z małą prędkością (żeby wyłapać moment pojawiania
się takich drgań) przyłóż palec przy słupku tak, aby dotykał zarówno szyby, jak i deski (nie trzeba tam
wpychać palucha, wystarczy dosłownie dotknąć). To samo zrób w centralnym miejscu deski.
Zobaczysz, że przy takim minimalnym dotknięciu drgania już ustępują.

PS. Mam nadzieję, że komuś się to przyda 

PS2. Jeśli nie macie skąd wziąć takiej pianki (nie wiem, czy podobny materiał można gdzieś łatwo
dostać), to ja mam jeszcze tego troszkę i kilka „zestawów naprawczych” mogę z tego wyciąć.
Skontaktuj się ze mną na PM, wrzuć na konto bankowe „piątaka” na wysyłkę, a ja wyślę gotowe
wycięte „klocki” (dwa mniejsze + jeden dłuższy). Zabawy na jakieś 3 minuty, a błoga cisza na lata 
(podobnie jak nalot z siekierą na teściową, ale tego manuala wstawię kiedy indziej  ).

You might also like