Dziwna Przygoda

You might also like

Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 3

Rozdział Pierwszy

Kartka z pamiętnika

Nowy Jork 6 lipca


Kochany Pamiętniku. Jeszcze nigdy nie pisałem pamiętnika. Jestem Piotrek
i mam 34 lata. Jestem astronautą. Dzisiaj wydarzyło mi się tyle rzeczy, że
nie uwierzysz.
Po pierwsze: każą mi lecieć na księżyc.
Po drugie: myślałem, żeby przestać być astronautą.
Po trzecie: nie chce mi się siedzieć w rakiecie cztery dni (w jedną stronę).
Czyli razem to tak około 9 dni…
Po czwarte: mama każe mi się ożenić. Ale ja wcale nie chcę się z kimś
hajtać.
Po piąte: mama znalazła mi dziewczynę. Ma na imię Lilli. Jutro mamy iść
na randkę.
Tak na razie to chyba już wszystko. Życz mi szczęścia na jutrzejszej randce.
Na razie.

Rozdział Drugi

Pierwsza randka,
czyli jak zepsuć sobie całe życie

Randka była w kawiarni na ulicy Victoria Grove. Lilli już czekała na Piotrka.
Siedziała w letnim lipcowym słońcu i czekała.
– Dzdzień dddobry – powiedział Piotrek jąkając się.
– Dzień dobry – odrzekła Lilli – Jak się masz?
– Ddobrze – odrzekł.
– To co chcesz do picia? – zapytała.
– Llemoniadę – powiedział Piotrek dalej jąkając się.
– Dlaczego się stresujesz? Nie ma czego. – odparła.

–5–
– Bo to jest moja pierwsza randka. – odpowiedział.
– Acha… - odpowiedziała.
– To może wejdziemy do środka? – zaproponował Piotrek.
– Dobrze – odpowiedziała.
Weszli do środka. Znaleźli wolny stolik i usiedli. Podszedł do nich kelner i
zapytał:
– Co do picia?
– Lemoniadę i…
– Co chcesz do picia? – zapytał szeptem Lilli.
– Cappuccino – dodała Lilli.
– Dobrze – odpowiedział Kelner.
Po chwili przyniósł lemoniadę i cappuccino.
– Proszę – powiedział.
Piotrek wziął lemoniadę i cappuccino podał Lilli. Filiżanka wyślizgnęła mu
się z ręki i gorące cappuccino wylało się na kolana Lilli.
– Auu! – krzyknęła z bólu.
Wzięła filiżankę z lemoniadą i wylała ją na Piotrka i wybiegła z kawiarni.

Rozdział Trzeci

Poradnik jak rozzłościć mamę

Piotrek wrócił do domu mokry od lemoniady. Aby przekroczył próg domu


już usłyszał głos mamy:
– Już wiem o wszystkim! Lilli do mnie zadzwoniła i powiedziała, ze już się z
tobą nigdy nie spotka! Masz ją natychmiast iść przeprosić!!
– A może ja nie chcę! – powiedział Piotrek.
– Masz ją iść przeprosić i to już! Ja chcę mieć w końcu wnuczęta! –
zaprzeczyła mama.
– Mm... Okej a gdzie ona mieszka? – zapytał Piotrek.
– Świętej Marii 46 – odparła.
Otworzył drwi i wszedł trzaskając nimi.

–5–
Rozdział Czwarty

Przeprosiny

Piotrek pobiegł do kwiaciarni i kupił bukiet róż.


Następnie popędził do domu Lilli.

–5–

You might also like